DO FOZMÓW, W OTTAWIE NfE DOSZŁO ( Mi, i?kfch w USA leszcze nie w dziano ...................................... ■ ————mmmm*—........i i»———w———^ zrezyg z wizyty w NOWY JORK (PAP.). We wtorek odbyło się w Ot tawie posiedzenie gabinetu kanadyjskiego. Omawiano na nim m. in. przemówienie prezydenta c?e Gaul2e'a, wygłoszone poprzedniego dnia w Montrealu. Jak już donosiła prasa, wywołało ono zastrzeżenia i zarzuty podniecania nastrojów separatystycznych. We wtorek prezydent de Gauiłe zainaugurował uroczystości ,.dnia francuskiego" na ,.EXPO-67" w Montrealu. Policja musiała chronić prezyden ta Francji przed naporem witających go tłumów młodzieży. Pewne wypowiedzi prezyden ta Francji są nie do przyjęcia dla narodu i rządu kanadyjskiego — głosił komunikat premiera Kanady L. Pearsona, ogłoszony we wtorek późnym wieczorem po dwóch nadzwyczajnych posiedzeniach gabine tUv Komunikat premiera podkre ślał wolę jedności Kanady, jak: również szczególne więzy przy jaźni łączące ją z Francją. Spo dziewam się — oświadczył L. Pearson — że rozmowy, które przeprowadzę*z generałem de Gaulle'em wykażą, iż podziela nasz cel, jakim jest wzmocnię nie naszej przyjaźni. (Dokończenie na &tr. 2) NOWY JORK (PAP) Największe, jak dotąd, w historii USA zamieszki na tle rasowym w stolicy przemysłu samochodowego USA w DETROIT zostały wprawdzie uśmierzone w zasadzie w centralnej części miasta we wtorek wieczorem, jednakże sytuacja w tym mieście jest nadal napięta, a równocześnie napływają wiadomości o przerzuceniu się fali rozruchów na osiem innych miast stanu Michigan. Objęły one także hiszpański Harlem w Nowym Jorku, Hous ton w Texasie, Rochester w stanie Nowy Jork i kilka innych miejscowości. Takiego na ■silenia zajść na tle rasowym i tak wielkich strat USA dotąd nigdy nie widziały. Miasto Detroit do tej pory płonie, a wyjątkowa upalna pogoda sprzyja rozszerzaniu się pożarów. Podobnie jak w Newark przed tygodniem, w Detroit miały miejsce przez wiele godzin formalne walki między wojskiem i rebeliantami, toczące się z użyciem precyzyj nej broni palnej, granatów za pałających, butelek z benzyną, a w późniejszym stadium — nawet z użyciem broni maszy nowej. Uderzający był też — podobnie jak w Newark —-wysoki udział snajperów, któ rzy wyrządzili największe szkc dy policji, gwardii narodowej, a w' końcu i żołnierzom 82 dy (Dokończenie na str. 2) Na zdjęciu: przy stole obrad z lewej delegacja polska z min. Adamem Rapackim, z prawej — delegacja japońska z min. Takeo Miki (drugi z prawej). CAF — Matuszewski Wizyta ministra Takeo Miki PBOLETABWSZE WSZYSTKICH KRAJ&W Ł4CZCJE SIĘ! A 3-Cena 50 ff RYBY Fala rozruchów rasowych ogarnia coraz więcej miast USA, Obsc nie gwałtowne zamieszki objęły Detroit. Ponieważ miejscowa policja nie była w stanie przywrocic porządku, prezydent Johnson wy siał 5 tys. żołnierzy wojsk federal nych, którzy 24 bm. wkroczyli do akcji. Na zdjęciu: żołnierze „kawalerii powietrznej" wysiadają z samolotu na lotnisku w Detroit. CAF—Unifax e sn * (INF. WŁ.) Wczoraj w siedzibie Wojewódzkiego Związku Gminnych Spółdzielni w Koszalinie, podpisano umowę pomiędzy WZGS a Centralą Rybną na bezpośrednie dostawy ryb do sklepów wiejskich. Zgodnie z postanowieniami umowy Centrala Rybna będzie własnymi samochodami zaopatrywała ponad 350 wiejskich sklepów w 9 powiatach województwa, dostarczając do nich ryby świeże, mrożone, wędzone oraz marynaty. Jest więc nadzieja, że ryby nareszcie zawitają do wsi. Rozszerzenie li sty sklepów zaopatrywanych przez Centralę Rybną uzależnione jest od zwiększenia liczby samochodów. Podobne umowy Centrala Rybna zawarła również z przedsiębiorstwami handlowymi w Koszalinie, Kołobrzegu, Słupsku i Szczecinku. Skutki tego można już zauważyć prze glądając choćby jadłospisy w restauracjach. Dużo w nich no traw rybnych. (wł) ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ftok XV Czwartek, 27 lipca 1967 roku Nr 179 (4597) w centrum za WARSZAWA (PAP) Środa była drugim dniem po bytu w Polsce ministra spraw zagranicznych Japonii Takeo Miki. W dniu tym został on przyję ty przez zastępcę przewodniczącego Rady Państwa — prof. Stanisława Kulczyńskiego. Przeprowadzone też zostały polsko-japońskie rozmowy na tematy gospodarczo-handlowe, a w Ministerstwie Spraw Zagranicznych kontynuowano po południu dyskusję na temat interesujących obie strony spraw międzynarodowych o-raz rozwoju wzajemnych stosunków. Rozmowy na tematy ekonomiczne z przedstawicielami rzą du polskiego — pisze komenta tor PAP — to bardzo istotny punkt oficjalnej wizyty min. Miki w naszym kraju: Obie strony wykazały wyraźne zain teresowanie zwiększeniem dotychczasowych obrotów handlo wych oraz rozszerzeniem współpracy ekonomicznej w in nych formach. Obie strony zgodnie stwierdziły, że dość skromny dotychczasowy poziom wzajemnej wymiany han dlowej nie odpowiada zarówno potrzebom jak i możliwościom Polski i Japonii. II Śwfatowy Festiwal Młodzieży IX Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów w Sofii, zo stanie otwarty w niedzielę 28 lipca 1968 roku na największym 75-tysięcznym -stadionie im. W. Lewskiego w stolicy Bułgarii. Festiwal trwać będzie 10 ani — od 6 sierpnia i upłynie pod hasłami: „SOLIDARNOŚĆ — PRZYJAŹŃ — POKÓJ". Organizatorzy przewidują, że w festiwalu uczestniczyć będzie 15 tys. delegatów zagranicznych — reprezentantów mło dzieży ze 110 krajów wszystkich kontynentów świata. Na Bliskim Wschodzie mówi ssą © problemach ekonomiki ALGIER, KAIR (PAP) W DNIU 25 bm. ambasador PRL w Algierze, Edward W y ch owańiec, zost a ł przyjęty na audiencji przez przewodniczącego Rady Rewo- 5-23 sierpnia W (Inf. wł.) ławcze „Eksperyment w sztu- nadto spodziewany jest udział raca urodzin M. Składowske-Curie Zloł luminarzy WIĘC już po raz piąty ce". Z tej też racji do Osiek w Osiekach spotkają się przyjadą wybitni teoretycy i twórcy, teoretycy i kry krytycy. ty-cy plastyki. W dniach od 5 liście uczestników tego do 23 sierpnia będą oni kon- rocznego spotkania fiiąjruje 30 frontowali swoje postawy i nazwisk polskich piasty ków (w warsztaty twórcze, dyskuto- tej liczbie 7 z Koszalińskiego) wali nad wieloma problema- i 9 zagranicznych. Wśród pol-mi współczesnej plastyki. Te- skich twórców znajdują się oretyczna część Koszalińskiego m. jn. e. Rozenstein, t. Kan-Pleneru posiada hasło wywo- tor, W. Buczek (prezes ZG ZPAP), Marczyński, Chwal -czyk, Fijałkowski. Po raz pierw 2 Hindusów i 2 twórców CSRS. Uroczyste otwarcie V Pleneru nastąpi 6 sierpnia w koszalińskim Klubie MPiK. Z tej też okazji eksponowana bę dzie wystawa prac wielokrotnej uczestniczki Pleneru — p. Erny Rozenstein. Oprócz wspomnianego już sympozjum n. t. „Eksperyment w sztuce", inną imprezą ple- nerową będzie wystawa — szy w Plenerze uczestniczyć bę przegląd dorobku czterech po- WARSZAWA (PAP) Zbliżają się centralne obcho dy 100. rocznicy urodzin Marii Skłodowskiej - Curie, dwukrotnej laureatki Nagrody Nobla. Obchody rocznicy odbywa ją się pod patronatem UNESCO i Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Na czele komitetu honorowe go stanął premier Józef Cyran kiewicz. Głównym akcentem obchodów będzie, zorganizowane /r\ A'/1! Dziś będzie zachmurzenie u-miarkowane, okresami dość duże. Wiatry słabe z kierunków zachodnich. Temperatura do 33 st. przez Polskę, międzynarodowe sympozjum naukowe, które rozpocznie się 17 października bież. roku w Warszawie. Do Warszawy przybędzie 14 laure atów Nagrody Nobla, m. in. uczeni tej miary, co Otto Hahn, sir John D. Cockcroft, Paweł A. Czerenkow i Gleen T. Seaborg-. Tematem sympozjum będzie przyszłość fizyki jądrowej, fizyki cząstek elementarnych, chemii jądrowej i radiochemii. W tym samym czasie odbędzie się z inicjatywy Stowarzy szenia Dziennikarzy Polskich i Polskiego Komitetu do Spraw UNESCO — międzynarodowe spotkanie dziennikarzy — popularyzatorów nauki. W październiku otwarte zostanie w Warszawie przy ul. Freta, w budynku, gdzie 7 listopada 1867 r. urodziła się wielka uczona — Muzeum im. Marii Skłodowskiej-Curie. _ dą artyści ze Skandynawii: dwie osoby ze Szwecji i również 2 z Danii. Przyjedzie także jeden plastyk z NRD. Po- {Dofcończente na str. lucyjnej Algierskiej Republiki Demokratycznej i Ludowej. Huariego Bumediena. Prezydent Bumedien i ambasador Wychowaniec \v toku serdecz nej i przyjacielskiej rozmowy dokonali oceny obecnej sytuacji międzynarodowej oraz omó wili rozwój stosunków dwustronnych polsko-algierskich. Ambasador PRL zaprosił sze fa państwa algierskiego do zło żenią oficjalnej wizyty w Polsce. Zaproszenie zostało z zadowoleniem przyjęte. Data wizyty będzie ustalona w terminie późniejszym. Wicepremier Zjednoczonej Republiki Arabskiej Zakarija Mohicddin przedstawił na po- (Dokończenie na str. 2) po tim Dziś o godz. 20 sala Starego Teatru będzie rozbrzmiewać utworami rollińgśtonsów, ani-malsów i kingsów. Słupski ZMS gości bowiem u siebie 40-osobową grupę czechosłowackiej młodzieży z Karłowych Warów. W grupie tej znajduje się rewelacyjny zespół bigbeatowy „Skamna'% czę sto występujący przed mikrofo nami radia czechosłowackiego i wielokrotnie nagrywany na płyty. Słuchacze będą świadkami emocjonującego meczu „Skam ny" ze słupskim zespołem „Skalpel". Trzymajmy kciuki za słupskich bigbeatowców. WARSZAW \ Z okazji święta narodowego Kuby — rocznicy podjęcia przez naród kubański walki o wyzwolenie polityczne i społeczne I sekretarz KC PZPR W. Gomułka, przewód i czący Rady Państwa E. O-c^ab i premieir J. Cyrankiewicz przesłali depesze z grafu lacjami do I sekretarza KC KP Kuby premiera F. Casro i pro zydenta uby O. Dorticosa. GDYNIA Po dwudniowym pobycie w Trójmieście 26 bm. opuśr il port gdyński żaglowiec bandery NRD — „Wilhelm Pierk". Żeg1arze niemieccy ze szkoły w Greifśwaldne złożyli wizvte b-atftiej organizacji — Lidze Obrony Kraju. MOSKWA Leonid Breżniew. Nikołaj Pod górny i Alekśiej Kosygin £>rze słali serdeczne pozdrowienia KP Kuby, rządowi i bohaterskiemu haródóWi kubańskiemu z okazji święta 26 lisca* Żniwa dotarły nad morze DUŻE żniwa objęły swym przystąpiono do koszenia żyta, zasięgiem również półno a w niektórych rejonach na-cne powiaty naszego wo wet do sprzętu jęczmienia ja-jewództwa. Niemal wszędzie rego i owsa. A oto krótka re- _________. jlacja z przebiegu żniw częś- jci powiatów: koszalińskiego. | miasteckiego, słupskiego i sła-| wieńskiego. | W powiecie koszalińskim chyba najwcześniej żytnie żni Na i,7» ar.^errąca przed zaplanowanym terminem — oddano do eksplo atacji w Zakładach Włókien Sztucznych „Ela na" w Toruniu nowy wydział produkcyjny — pierwszą w kraju wytwórnię jed wabiu poliestrowego o nazwie handlowej „Tor len". Służy on do wyrobu przędzy elastycznej, która przerobiona na tkaniny i dzia niny bidzie wyjściowym produktem do wyrobu atrakcyjnych koszul non-iron, damskiej bielizny firanek, krawatów itp. Na zdjęciu — dział włókien ciągłych. CAF — Gili wa rozpoczęli rolnicy takich wsi jak Mokre, Maszkowo, Szczeglino, Kościernica. Nie przesadzimy stwierdzając, iż w tym rejonie około 30 proc. żyta jest już w stygach. Na polach pegeerowskich jeszcze spokojnie. W PGR Nacław przystąpiono dopiero do zwóz ki jęczmienia ozimego i sprzętu pierwszej działki żyta oczywiście Wiązał kami. Pierwsze kombajny spotykamy na (Dokończenie na str. 2) STAŁY PODATEK * CaŁfcOSLi KOSZALIŃSKI SQO ' na sir. 4. i 5 Str, 2 ■GŁOS Nr 179 (4597)1 WRjnAb przezywa ciężkie dni p UDZIE, z którymi rozma- ~wiałem w AM MANIE i dziesiątkach miejscowości aż po rzekę Jordan i port Akaba, gdzie udało mi się dotrzeć, są niespokojni a nawet przerażeni. Pytanie, które zadają tu sobie wszyscy, brzmi: jak długo jeszcze? Jak długo w sklepach będą towary, jak długo płacone będą pensje, jak długo pieniądze zachowają jakąkolwiek wartość? Po stronie okupowanej znaj duje się 60 proc. krajowego przemysłu i rolnictwa, całe warzyumictwo, dostarczające na eksport do Kuwejtu, Arabii Saudyjskiej i Syrii słynnych jordańskich pomidorów, ogórków, owoców i sałaty. Po dru giej stronie zostało 70 proc. wszystkich pieniędzy jordańskich, gdyż najpoważniejsze banki miały swe siedziby w Je rozolimie. Cisjordania, w skład której wchodziła Jerozolima w połowie jedynie włączona od 1949 roku do Izraela, jak również Betleem, Jerycho i dziesiątki innych miejscowości znanych z biblii i związanych z życiem Chrystusa, przynosiła Jordanii dochody z turystyki, obliczane na 50 milionów dolarów rocznie i stanowiące jedno z głów nych źródeł wpływów dewizowych. Obecnie to źródło również wyschło. To, co zostało z Jordanii, jest w gruncie rzeczy górzystą bezludną pustynią, w której centrum znajduje się 300-ty-sięczne miasto, powstałe raczej ze względów administracyjnych niż pod wpływem naturalnych czynników ekonomicznych. Obecnie Amman jest jak drzewo, któremu podcięto korzenie. A jak wygląda sytuacja polityczna? Władca na Ammanie — HUSAJN, l&órego dziadek wygnany z iMekki przez dynastię Saudóio, o sadzo ny został na tronie najpierw emiratu a później Królestwa Jordańskiego przez Brytyjczyków, uważany był z natury rzeczy — za polityka prozachodniego. Obecnie coraz bardziej zdecy dowanie opowiada się za współ pracą swego państwa z postępo wymi krajami arabskimi. Co dalej? Co czeka Jordanię? ZDZISŁAW MORAWSKI (AR) ZBOŻA DOJRZEWAJĄ RÓWNOCZEŚNIE W POLU NAJWIĘCEJ KOS I KOSIAREK PIERWSZE TRANSPORTY RZEPAKU i Żniwa nad doiarły morze (Dokończenie ze str. 1) sion odsyłano do magazynów PZZ. Około 7 ton dorodnego polu PGR Osowo w powiecie rzepaku, który według prób la miasteckim, przy omłocie rze- boratoryjnych zawiera 9 proc. paku ze sztyg. Brygadzista — wilgoci. Poinformowano nas, Jan Stolarow wyjaśnia, iż żyt iż do końca tygodnia gospodar nie żniwa rozpoczną dopiero w stwo dostarczy około 50 ton końcu tygodnia. rzepaku* (ś) Podobnie przedstawia się sy tuacja w PGR Biesowice. Dyrektor — Stanisław Jażdżewski jest zdania, że duże żniwa rozpocznie w przyszłym tygod niu od owsa. Niestety, wszystkie zboża dojrzały równocześnie. Czy to skomplikuje prace polowe? Wszystko zależy od warunków atmosferycznych. Gospodarstwo ma ponad 500 ha zbóż. Przygotowano 8 wią-załek, 3 kombajny^ 4 prasy do łomy. Załoga jest liczna, pospieszą jej z pomocą członkowie rodzin. Słaby punkt — to suszenie i transport zbóż do magazynów PZZ. Jedna suszarnia fluidyzacyjna może nie wystarczyć, a wTówczas weźmie w łeb plan dostawy zbóż do Darłowa bezpośrednio wagona mi. W drodze do Słupska wsie: Kuleszewo, Kończewo, Siera-kowo. W polu całe rodziny roi ników. Zbierają żyto przeważ nie przy pomocy kos i kosiarek, rzadziej żniwiarkami. — Zboża wylegnięte i to w różne strony — mówi Feliks Jędrusz ko z Sierakowa — najlepsza maszyna nie poradzi. W tym roku wiele gospodarstw musi liczyć na kosę.. Z taką opinią rolników spotykamy się również w rejonie Ustki i Postomina. Miejscowe kółko rolnicze przygotowało do żniw 8 snopowiązałek. Przeszły one próbny egzamin przy koszeniu rzepaku w Górsku i innych wsiach. Jednak do zasadniczych żniw przystąpią do piero w przyszłym tygodniu. Duże żniwa dotarły nad mo rze. Jak dotychczas prowadzą Je w przeważąjąęej: mierze gospodarstwa chłopskie. W pe geerach jeszcze małe żniwa. W rejonię Duninowa, Ryszewa, Karwie jeszcze stoi na pniu rzepak. Duże, kilkudziesięcio-hektarowe plantacje czekają na kombajny. A może na sygnał do startu? Warto więc nadmienić, iż PGR Postomino zebrało już, prży pomocy kom bajnów, rzepak z ponad 20 ha. Kiedy opuszczaliśmy tę miejscowość pierwszy transport na Brawurowe akcie partyzantów Jedna z najbardziej wstrząsających katastrof samochodowych © ZIELONA GORA (PAP) 25 bm. w południe na skrzyżowaniu dróg zielona Góra — Wrocław i Głogów — Szprotawa, nie opodal wsi Drożów w pow. Głogów wydarzyło się tragiczne zderzenie dwóch pojazdów. Prowadzony przez kierowcą Sta nisława Bizana 7-tonowy star-25 z Kaliskich Zakładów Przemysłu Jedwabniiczego uderzył w nadjeżdżający z dużą szybkością z Zielonej Góry, samochód osobowy austin, którym jechała na Górny Śląsk czteroosobowa rodzina angielskiej Polonii # w wyniku zderzenia aiustin został prawie doszczętnie zmiażdżony, star wskutek gwałtownego hamo wania obrócił się o 180 stopni i runął na tyiną część pojazdu osobowego. Ciężko rannych pasażerów austina przewieziono natychmiast przygodną furgonetką do szpitala powiatowego w Głogowie. Dwie ofiary wypadku: 35-letma WANDA ROSNER i jej 13-letnia córka REGINA zmarły w pół godziny po przywiezie.?!u do szpitala. Na skrzyżowaniu tym wydarzyło się już kilka tragicznych wypadków samochodowych, z tego cztery w bieżącym sezonie. Skrzy żowanie zasłaniają ze wszystkich stron krzewy, wysokie chwasty oraz zbędny tutaj żywopłot dekoracyjny. ★ W środę rano w szpitalu głogowskim zmarła trzecia ofiara katastrofy samochodowej 48-letni JOZEF ROSNER (ojciec polonijnej rodziny z Angliii), który w wypadku doznał ciężkich obrażeń czaszki i klatki piersiowej. Mimo usilnych starań lekarzy, nie udało sie go utrzymać przy życiu# Stan 8-letniego syna Józefa — EDWARDA SOSNERA jest również bardzo ciężki. W nocy z wtór ku na środę chłopdec przeszedł skomplikowaną operacje trepanacji czaszki. Dotychczas nie oc"'zyskał on przytomności. Kierowca ciężarówki stair — Stanisław Bizan został zatrzymany do dyspozycji organów śledczych. Z Bliskiego Wschodu Huari hmiim przyjedzie i Polski (Dokończenie ze str, I), siedzeniu rządu budżet ZRA\ ZRA — oświadczył on — na skutek zamknięcia Kanału Su-eskiego i zahamowania ruchu turystycznego straciła poważną część swych dochodów. Zjednoczona Republika Arabska powinna odbudować swą armię i utworzyć swe siły ludowe. Obecnie nadeszła chwila próby. Nasi wrogowie wyobrażają sobie, że nasz naród na dłuższą metę nie będzie Osobisty przedstawiciel sekretarza generalnego U Than-ta Nils Gussing przeprowadził z ministrem spraw zagranicznych Izraela, Ebanem, rozmowę dotyczącą ewentualnych kontaktów między Izraelem i Jordanią w celu ułatwienia po wrotu do swych miejsc zamieszkania uchodźcom jordań-skim. Król Jordanii Husajn o-świadczył w przemówieniu wy głoszonym na sesji połączo-mógł jej przetrzymać. Jednak nych izb parlamentu jordań-że jeśli gotowi jesteśmy po- skiego, że istnieje pilna potrze nieść śmierć, to nie boimy się ba zwołania arabskiej konfe- gólnego odpowiedniego sprawo również wyrzeczeń — podkre- rencji na szczycie w celu ko- zdania. ślił Zakarija Mohieddin. ordynacji działania krajów a- Następnie sprawy budżetowe rabskich. omówił minister skarbu Nazif Omawiając przebieg sesji, w Ahmed Beif. Minister zapowie której uczestniczyli również Rezolucja wzywa sekretarza generalnego ONZ do podjęcia koniecznych kroków, by sprawa udzielenia ZRA, Syrii i Jor danii pomocy gospodarczej z zasobów będących w dyspozycji ONZ i jej agencji wyspecja lizowanych była rozpatrzona przychylnie i w szybkim terminie. Rezolucja przewiduje powierzenie sekretarzowi generalne mu ONZ oceny szkód, wyrządzonych przez Izrael krajom arabskim i przedstawienie naj bliższej sesji Zgromadzenia O- PARYŻ, LONDYN (PAP) We wtorek Amerykanie przeprowadzili kolejną serię bandyckich nalotów na Demokratyczną Republikę Wietnamu. Bombardowano ciężarówki krążące po drogach, szlaki żeglugowe, mosty i linie kolejowe. Grupa niowowietnamskich dokonała namskiego. Następnie pirackie nocnego brawurowego ataku samoloty USA zbombardowały na posterunek policji reżimo- tę elektrownię. Wojskowy wej w Hoc Mon — 12 km na rzecznik USA w Saj gonie o- północny zachód od Sajgonu. świadczył, iż był to pierwszy W walce, jaka się wywiązała, skoordynowany atak lotniczo- poniosło śmierć 18 policjantów, morski na obiekt przemysłowy w Północnym Wietnamie. A-gencja Reutera informuje następnie, że dwa niszczyciele USA, osłaniające krążownik „St. Paul" ostrzelane zostały przez artylerię nabrzeżną partyzantów połud- głąb terytorium północnowiet- DRW. Specjalny wysłannik prezydenta Johnsona, gen. Maxwell Taylor, przeprowadził we wto rek 5-godzinne rozmowy z przedstawicielami reżimu saj-gońskiego. Artyleria przeciwlotnicza DRW — według uzupełniających informacji — w dniach 13 i 19 lipca br. zestrzeliła dwa dalsze samoloty USA. Ogólna liczba samolotów USA, strąconych nad Demokratyczną Republiką Wietnamu do dnia 22 lipca br. wyniosła 2.123. W nocy z wtorku na środę partyzanci południowowiet-namscy dokonali śmiałej i uda nej akcji, wysadzając w powie trze most w prowincji Long An na drodze nr 4, łączącej Sajgon z Deltą. Most znajduje się w odległości zaled wie 30 km od Sajgonu. Partyzanci wykopali najpierw rów przeciwczołgowy na drodze, uniemożliwiając wTysła nie posiłków. Krążownik amerykański „St. Paul" ostrzelał elektrownię w Ben Thuy koło Vinh, 11 km w Rozmowy w Rzymie RZYM W dniach od 24 do 26 lipca, na zaproszenie Komitetu Centralnego Włoskiej Partii Komunistycznej przebywał w Rzy mie sekretarz KC KPZR, B. P. Ponomariew, który spotkał się z przywódcami Wł. PK. DETROIT teszezc plonie (Dokończenie ze str. 1) wizji. W sensie natężenia, roz ległości i zaciętości zajścia w Detroit są z pewnością poważ niejsze niż wydarzenia przed dwoma laty w dzielnicy Watts w Los Angeles, określane wów czas jako „powstanie". Gubernator Romney wprowadził stan wyjątkowy we wszystkich miastach w stanie Michigan, skąd dochodzą alar mujące wieści o napiętej sytua cji i wybuchu zajść. Według ostatnich doniesień liczba zabitych w czasie rozru chów w Detroit wzrosła do 33 osób. Os Gaulle opuścił (Dokończenie ze str. 1) rady ministrów, aby zbadać Tymczasem Agencja France konsekwencje odwołania wi- Presse podaje, że generał de zyty prezydenta de Gaulle'a Gaulle odwołał swą wizytę w w tym mieście. Po zakończe- Ottawie i w środę po południu niu obrad gabinetu oczekuje powraca drogą lotniczą do Pa się oficjalnego komunikatu, ryża, Rozgłośnia kanadyjska potwierdziła tę informację. Agencja France Presse stwierdza, że prezydent Francji podjął swą decyzję we wto rek wieczorem w odpowiedzi na deklarację premiera kanadyjskiego, L. Pearsona. Ambasada francuska powiadomiła rząd kanadyjski o tej decyzji w środę- w godzinach porannych czasu lokalnego. Agencja Reutera zapowiada oświadczenie premiera Pearso na. Jak donoszą z Ottawy, zwołano nadzwyczajne posiedzenie Rekord górniczy KATOWICE (PAP) Duży sukces odniosły w I po łowię br. załogi kopalń Bytom skiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego, uzyskując najwyższą wśród zjednoczeń polskiego górnictwa wydajność ogólną wynoszącą 2.500 kg węgla na robotmkodniówkę. Tak wy sokie wydobycie na 1 robotnika grupy przemysłowej osiągnięte zostało przez załogi 17 kopalń tego zjednoczenia w czasie realizowania zobowiązań, podjętych dla uczczenia Święta Odrodzenia i 50. roczni cy Wielkiej Socjalistycznej Re wolucji Październikowej. Bytomskie zjednoczenie jest największe w naszym przemyśle węglowym. Zatrudnia blisko 70 tys. górników i wydoby wa rocznie ponad 26 min ton węgla. Sport ★ Spori Kto zagra w koczu z ZSRR Wiadomość o zezwoleniu FIFA na grę w polskiej druży nie olimpijskiej Gmocha, Ośli-zły i Liberdy wybawiła z kłopotów selekcjonerów naszej drużyny. Kłopoty z ustaleniem linii obronnej zostały tym samym zażegnane. Trenerzy nie podali jeszcze ostatecznego składu naszej jedenastki. Wiadomo jednak, że wystąpią: w bramce — Kornek, w obronie — Kowalski, Gmoch, Oślizło i Anczok. W pomocy — Szmidt i Suski. Czwórka napastników składać się będzie: z Gadochy, Szołtysika, Lubańskiego i Liberdy. Nie wiadomo tylko czy Gadocha wystąpi na prawym skrzydle, a Liberda na lewym, czy też odwrotnie. Nasi piłkarze, którzy jut od dłuższego czasu goszczą we Wrocławiu czują się bardzo dobrze. Jubileuszowy Plener w Osielcach (Dokończenie ze str. 1) również indywidualne wystawy, a także spotkania uczest-przednich plenerów — ekspo ników ze społeczeństwem wo-nowana w Muzeum Pomorza jewództwa. W tym miejiscu środkowego. Przewidziane są TOKIO Podano tu, że japoński premier Eiskau Sato złoży krótka wizytę w Południowym Wietnamie w drugiej połowie października' br. ALGIER Zakończyła tu 5-dniowe obra dy Konferencja Afrykańskich Organizacji Młodzieżowych. U-czestnicy postanowili jednomyślnie, że obecnie siedzibą Sekretariatu Generalnego orga nizacji będzie Algier. chcielibyśmy zaapelować do instytucji, placówek 4 stowarzyszeń kulturalnych o skorzy stanie z okazji i zaproszenie do siebie zarówno twórców jak i teoretyków, krytyków. Gośćmi Pleneru będą bowiem m. in. Artur Sandauer, Marian Bogucki, J. Ludwiński, K. Raj czak, M. Hermansdorfer. Organizatorzy Pleneru: KTSK, Zarząd Okręgu ZPAP oraz dyrekcja Muzeum Pomorza Środkowego czynią wszystko, aby tegoroczne spotkanie okazało się jak najowocniejsze. (m) Iział podniesienie wielu podat -ów na artykuły konsumpcyjne. Buch na punktach granicznych • KATOWICE (PAP) Na przejściach granficznych w CIESZYNIE panuje duży ruch. Codziennie przez mosty na Olzie przejeżdża ponaiozpoczyna się u wy brzeży Norwegii serię podwodnych wierceń prowadzonych przez firmę „Amoco—Norway", kontrolowaną przez amerykański koncern naftowy „Standard Oil of Indiana". Wiercenia mają być prowadzone przy pomocy 23.000--tonowych statków wielorybni-czych, ale już jedna ze stoczni w Oslo buduje specjalny typ statku przeznaczanego do prowadzenia podwodnych prac wiertniczych^ CZECHOSŁOWACKA ELEK- TROWNIA ATOMOWA, pierwsza w tym kraju, wznoszona w miejscowości Jaslovske Bohunice, już niebawem wejdzie w ostatnią fazę budowy. Budynki są już gotowe, oSecnie trwa montaż reaktora i urządzeń. Złotów jest schludnym I czystym miasteczkiem. Ale nie niezbędne w rozwiniętym już da się ukryć, że trochę sennym. Ożywia się dopiero w dnie przemyśle, targowe i podczas sezonu letniego, gwarem licznych tury stów# LE to już ostatnie lata siei westowano kilkanaście milio-skiego spokoju. Jeszcze nów złotych. W ostatnim kwar Po zakończeniu drugiego e-tapu potrzeba już będzie ponad 1.500 pracowników. Ale wtedy już część z nich zdobędzie średnie techniczne wy- Nasza fabryka jowej i dróg. Ponad wykopy ców, którzy będą gospodarza- co najwyżej rok lub dwa tale 1968 roku zbudowano o- kształcenie w miejscowym tech i Złotów przeobrazi się w mia grodzenie i niektóre obiekty nikum mechaniczno-elektrycz- sto nieomal frontowe, w kto pomocnicze przedsiębiorstw bu nym, a doświadczenie zawodo rym rozpoczną się na dobre, dowlanych. Koszalińska „prze we w czynnych wydziałach ze wszystkimi dodatnimi i u- mysłówka" zmontowała maga produkcyjnych. Oni też będą jemi^mi objawami, procesy ur zyny i obiekty socjalne dla podstawową kadrą fachowców banizacyjne. A faktycznie spo swych pracowników. W 1969 w obiektach przewidzianych kój ten został już naruszony, roku rozpoczął się ożywiony do budowy w trzecim etapie. Wyczuwa się już w mieście peł ruch na całym placu budowy. W sumie, według ustalanego ną napięcia atmosferę przygo Koszalińskie Przedsiębiorstwo w 1967 r. programu pracy na towań do budowy wielkiego o- Robót Inżynieryjnych przystą najbliższe 10-lecie, trzeba przy biektu przemysłowego, który piło do budowy bocznicy kole gotować ponad 2.700 fachów zmieni oblicze i charakter mia sta. Przygotowaniami żyją wła dze i liczni mieszkańcy, których dalsze życie trwale zwią że się z fabryką. Choćby rodzice tegorocznych absolwentów zasadniczej szko ły metalowej. 40 tegorocznych absolwentów „metalówki" opu wychyliły się budynki kotłow mi obiektów o łącznej warto f" .nf r°k rodzinny Złotow. ni j administracyjny, przygo- ści około 2 miliardów złotych! Wyjadą do podszczecinskiego towano place składowe opału » Załomia, gdzie odbędą staż w itp Teraz roboty budowlane Tymczasem jest lato 19G7 ro tamtejszej fabryce kabli. Juz weszły w decydującą fazę. Bu ku. W sztabie, mieszczącym się ten jeden drobny przykład do dowlani ruszyli do natarcia, na w siedzibie złotowskich władz bitnie (wiadczy jak fabryka, placach budowy wielkich obiek w uzgodnionych odstępach cza k„orej jeszcze me ma ba kto tów produkcyjnych. Do dołów su odbywają sie spotkania łu ra jeszcze nie trafiła na deski ieje sję betonowa masa, z któ dzi odpowiedzialnych za przy-projektantow, wdziera się w rej powstaną olbrzymie funda gotowanie wielkiej inwestycji, życie mieszkańców Złotowa, menty pod ciągarki drutów i Mówi się o potrzebie przyśpie zmusza do ocwaznych decyzji, przewodów. Rosną też w górę szenia budowy osiedla miesz-Chłop.cy, którzy w najbliz- filary hal produkcyjnych. kaniowego Westerplatte IV. szym roku przejdą staz pracy p0 stażu pracy w załomskiej przewidzianego dla 4,5 tys. w Załomiu, będą pierwszymi fabryce kabli i odbyciu służ mieszkańców, opracowaniu sie i po-em zapewne najbardziej by wojskowej, do rodzinnego ci sklepów i placówek usługo cenionymi pracownikami ich Złotowa wrócili absolwenci wych, przebudowie ulicy pro-własnej złotowskiej Fabryki „metalówki" z 1967 r. Zatrud wadzacej od dworca do placu Kabli. Oni będą jej twórcami, nia ich dyrekcja Złotowskiej budowy, doprowadzeniu wodo oni tworzyć będą jej trądy- Fabryki Kabli w budowie, ciągu, który wykonawca ro-^ Przejmują od przedsiębiorstw bót inwestycyjnych chce mieć 9 budowlanych pierwsze obiekty gotowy już w połowie 196S ro Rok 1970 w Złotowie. W są — magazyny, warsztaty pomoc ku, wspólnej budowie hoteli siedztwie starego miasta, na nicze, montują maszyny. Tym robotniczych, kolektorów, linii równinie w pobliżu dworca ko czasem w Załomiu, gdzie właś przesyłowej energii eiektrycz lejowego zgromadzono setki nie dla potrzeb asbolweniów nej itp. W przerwach między maszyn i urządzeń budowla- złotowskiej „metalówki", odby posiedzeniami ludzie wyznanych. Duże koparki zryły kil wających staże pracy, zbudowa czeni do załatwiania spraw kudziesięciohektarowy obszar no specjalny internat, nadal składają meldunki, informują W Kołobrzegu: II Młodzieżowa Wy sława Filatelistyczna Ziem Północnych przeznaczony pod budowę fabryki. W dwóch poprzednich latach w plac budowy zain- szkolą się kadry specjalistów 0 kłopotach, sygnalizują nowe dla Złotowa. Ludzi bowiem problemy. potrzeba wielu. Po zakończę- Zanim „Prozamet Bepes" niu budowy I etapu fabryka weźmie na swój warsztat pro-zatrudni 900 osób. Muszą to jekt techniczny złotowskiej fa być dobrzy^ specjaliści^ gdyż bryki kabli, na miejscu, w Zło fabryka będzie wyposażona w towie roboty przygotowawcze nowoczesne maszyny i Urzą- będą w pełnym toku. Bo zło-dzenia wytwarzające wszelkie towianie nie mówią inaczej o kable i przewody elektryczne przyszłej fabrvce jak — ŃA-__SZA FABRYKA. ZA WOUEWÓDZKA WŁ. ŁUCZAK (Inf. własna) W ramach obchodów 50-le-cia Rewolucji Październikowej zorganizowana zostanie w Kołobrzegu w dniach 17—24 września II Młodzieżowa Wy stawa Filatelistyczna. Będą na niej eksponowane zbiory fila telistyczne i filumenistyczne członków szkolnych i miodzie żowych kół Polskiego Zwiąż ku Filatelistów, objętych dzia łalnością oddziałów PZF w Bydgoszczy, Gdańsku, Olsztynie, w Szczecinie, Toruniu i Koszalinie. Wystawcy zostaną podzieleni na dwie grupy wie kowe: do 14 lat i 15—18 lat. Ogółem na wystawę zgloszo no 72 zbiory, w tym 2 filumenistyczne. Przeważają zbio ry motywowe i tematyczne, poświęcone głównie florze i faunie, sportowi. WTystawa wzbudzi niewątpliwie duże za interesowanie nie tylko wśród młodzieży, ale i starszego spo łeczenstwa i przyczyni się do dalszej popularyzacji filatelistyki w naszym województwie. (mr) Ważne dla osób OKAZJA dla maturzystów (Inf. wł.) Maturzyści szkól ogólnokształcących, którzy nie wybie rali się na studia bądź też nie zostali przyjęci mają okazję zdobycia kwalifikacji ekonomi stów. Samodzielny Ośrodek Szkolenia Ekonomicznego przy Polskim Towarzystwie Ekonomicznym w Koszalinie zamierza zorganizować dla nich kurs, który będzie trwał od września br. do czerwca 1968 r. Kurs ten będzie tylko częściowo finansowany przez Wydział Zatrudnienia Prez. WRN, Dokładnych informacji udziela sekretariat ośrodka w Koszalinie przy ul. Jana z Kolna 38. (wł) '"PODODDZIAŁ saperów otrzymał zadanie zbudowania nis\-kowodnego mostu drewnianego według ulepszonego projektu. Ulepszenie polega na tym, iż most tego typu można zbhdować szybko i bezbłędnie nawet podczas bardzo ciężkich warunków atmosferycznych. Oto jedna z faz budoioy: drużyna saperów przy pomocy kafarów wbija w dno rzeki pale, na których zostaną zamocowane podesty mostowe. CAF-WAF Fot. Łuszczewski MIEDZA Z HOLANDII DO POLSKI Polski Związek Hodowców Gołębi organizuje największą imprezę roku — lot gołębi z l wybrzeży Holandii. Weźmie w nim udział ponad 200 gołębi z Inoiorocławia. Ptaki przewiezione zostaną do Holandii dwo ma statkami Polskiej Żeglugi Morskiej. Gołębie pokonają\ blisko 1C00 kilometrów. Loty ptaków organizowane będą w tym roku również na trasach Węgry — Czechosłowacja — Rumunia. („Gazeta Pomorska") „HRABINA MARICA" W SZCZECINIE Na afisz Teatru Muzycznego w Szczecinie weszła melodyjna operetka Emmeryka Kaima na „Hrabina Marica", która od wielu lat nie schodzi z repertuaru teatrów operetkoyjych na całym świecie. W Polsce o-peretka ta ma świetne tradycje. W latach międzywojennych w popisowej partii tytułowej święciła triumfy nie zapomniana Wiktoria Kawecka. Premierę szczecińską przygoto wał niezwykle starannie Edmund Wayda, a oryginalne u-kłady baletowe na motywach węgierskich opracował balet-mistrz Stefan Miszczyk. („Kurier Szczeciński"■) W KOSZALIŃSKIM Uniwersytecie Marksizmu-Leniniz-mu oraz we wszystkich jego filiach zakończono niedawno uroczyście rok szkoleniowy. W zajęciach u-czestniczyła rekordowa liczba słuchaczy — 400 osób. 160 spośród nich ukończyło WUML, a pozostali kontynuować będą szkolenie w roku przyszłym. Jadc? goście, jada. dzenia wnętrz. Ponadto niektó re lokale otrzymały dodatkowy _____—.—-----^ . , sprzęt (np. miksery), który po- dowały się również dania, do zwala na urozmaicenie baro-ON AD 270 zakładów ga- jakich zagraniczni goście przy wych jadłospisów. Warto także ' stronomicznych i przeszło wykli u siebie w domu. M. in. • - • . 240 sklepów wytypowano vj restauracje mieszczące się na p p tym roku do obsługi zagranicz terenach interesujących tury- bez echa apele o zagospodaro-nych turystów odwiedzających stów skandynawskich dysponu wanie zabytkowych obiektów Polskę w okresie letnim. Ze zrozumiałych względów władze terenowe i centralne poczy niły wiele starań, aby obsługa i jakość potraw w tych restau racjach yjypadła w miarę przy zwoicie. I tak większość pla- ją większą ilością mleka i prze na cele gastronomiczne — już cówek gastronomicznych zobo- tworów mlecznych. kilkanaście starych karczm,, wiązana została do przygotowy Obok specjalności polskiej szczególnie w województwach wania przysmaków typowych kuchni, dla większej atrakcyj krakowskim i kieleckim, przyj dla kuchni polskiej. Restaura- ności wprowadzono do lokali mie w tym roku w swe progi cje te mają również dbać o to, dodatkowe elementy folklory- turystów zagranicznych oraz aby obok czysto polskich — styczne, a więc regionalne stro rodzimych* nieco ciężkich potraw — znaj je dla obsługi i stylowe urzą- (AR) Polska kuchnia dla turystów zagranicznych Placówki WUML objęły swym zasięgiem różne środowi ska, dostosowując program do zainteresowań. I tak np. w Białogardzie, Koszalinie, Szcze cinku i Wałczu studiowano e-konomię, w Słupsku program filozof iczno-religioznawczy, w Białogardzie kierunek filozofi czno-historyczny, a w Szczecin ku filozoficzno-socjologiczny. W drodze eksperymentu zorga nizowano w Poiczynie-Zdroju roczne studium ekonomii politycznej socjalizmu. Uwzględnio no także problematykę regio nalną (na kierunkach humani stycznych — problemy kultu ry masowej z uwzględnieniem potrzeb województwa; na kierunku ekonomicznym — infor mację o bieżącej problematyce społeczno-gospodarczej środowiska koszalińskiego). Zmieniła się korzystnie struk tura społeczna słuchaczy. 20 proc. słuchaczy stanowili bez partyjni, uczestniczący w zaję ciach z własnej inicjatywy i kierujący się indywidualnymi zainteresowaniami. 66 proc. u-czestników zajęć rekrutowało się spośród kierowniczego ak tywu gospodarczego (pracownicy administracyjni przedsiębiorstw i zakładów pracy, w tym 14 proc. inżynierów i tech ników), 16 proc. stanowili nau czyciele i pra-cownicy kultury. Z roku na rok zwiększa się odsetek uczestników z wyższym wykształceniem — w o-statnim roku sięgał on 37 proc. ogółu słuchaczy. Egzaminy wykazały, z nieznacznymi wyjątkami, że pro gram został przyswojony. Wśród zdających egzaminy u-stne było wielu słuchaczy bez błędnie orientujących się w ob szernym materiale faktograficznym, literaturze naukowej i bibliografii. Wielu z absolwentów posiadło umiejętność wyciągania samodzielnych wniosków z analizy omawianych zjawisk gospodarczych, iADołeczjiych, czy t,eż politycz- nych. Także prace pisemne, do których zobowiązani byli słu chacze niektórych kierunków, stały na niezłym poziomie. Ze względu na ich źródłowy cha rakter, stanowić one mogą cen ny materiał przyczynkarski, a z całą pewnością materiał po mocniczy dla wykładowców szkolenia partyjnego. Podczas spotkania z wykła- Szkoła aktywu dowcami kierownik WUML — tow. mgr Józef Bola stwierdził, że nastąpiły dalsze korzystne zmiany w poziomie wykładów, realizacji programów, doborze słuchaczy. Lepiej jest z dyscypliną studiów, także w ośrodkach filialnych. Na szczególne wyróżnienie za sługują placówki WUML w Bia łogardzie, Słupsku i Szczecin ku. Kierownictwo WUML w tro sce o zapewnienie należytego poziomu zajęć nawiązało kontakty z ośrodkami naukowymi: z Politechniką Szczecińską, Wyższa Szkołą Nauk Spo łecznych, Polskim Towarzystwem Religioznawczym i Cen tralnym Ośrodkiem Doskonalenia Kadr Laickich. Pracownicy nauki z wymienionych ośrodków przeprowadzili wiele wykładów i zajęć seminaryj nych ze słuchaczami. Niektórzy z nich, autorzy prac nau kowych, jak np. dr Edward Ciupak, dr Tadeusz Płóżański. dr Jan Wierusz-Kowalski i in ni, prowadzili zajęcia i zapra szani byli na spotkania autor skie z czytelnikami ich prac za granicę Oddział Wojewódzki Narodo wego Banku Polskiego w Koszalinie informuje, że z dniem 1 sierpnia br. uruchomiona zostanie kolejna kasa waluto-wo-dewizowa w Oddziale NBP w Szczecinku, której zadaniem będzie obsługa osób wyjeżdżających za granicę.Te go rodzaju kasy czynne są już w I Oddziale Miejskim w Koszalinie i Oddziale NBP w Słupsku. W związku z uruchomieniem kasy w Szczecinku ustalono następujący podział terytorialny obsługi klientów: — I Oddział Miejski w Kosza linie obsługiwać będzie klientów z Koszalina i powiatu koszalińskiego, a także z powiatów Białogard i Kołobrzeg, — Oddział w Słupsku — a-nalogicznie — Słupsk i powiat słupski oraz powiaty By tów, Miastko i Sławno. — Oddział w Szczecinku bę dzie obsługiwał własny powiat i powiaty Złotów, Wałcz. Drawsko, Świdwin i Człuchów. (j) naukowych, z aktywem społe cznym. Jedno-cześnie powiększa się grono własnej, koszalińskiej kadry specjalistów związanych z WUML. Poważny wpływ na wyniki szkolenia i pogłębianie zainteresowań słuchaczy mają metody i formy prowadzenia zajęć. I w tej dziedzinie poczyniono pewne próby wyjścia poza stereotypowy wykład. Sięgano więc po ekspozycję książki i omówienie bibliogra fii związanej z tematem, po ilustracje, wykresy i mapy. Nieraz — zwłaszcza w ośrod kach pozakoszalińskich — prze prowadzono kolportaż niezbęd nej, podstawowej lektury. Słu chaczom przygotowano konspekty zawierające tematykę wykładów i wyczerpującą bibliografię, opracowano „przewodnik" metodyczny. Mimo wszystko jednak — w zbyt skromnym jeszcze zakresie stosowano filmy, przeźrocza, wykresy statystyczne, zestawy bibliografii, nagrania itp. Doskonalenie metod jest szczególnie ważne na WUML, bo przygotowuje on w coraz szerszym zakresie kadrę wykładowców szkolenia partyjne go. WUML jako uczelnia aktywu politycznego i społecznego ma do spełnienia wielką rolę w całym systemie szkolenia partyjnego w województwie. Niezależnie od tego, czy zajęcia dotyczą zagadnień religioznawstwa, filozofii, ekonomii politycznej, socjologii czy też polityki gospodarczej — prze kazywany jest słuchaczom o-kreślony polityczny pogląd na omawiane kwestie. Bo studia na WUML, podobnie jak szko lenie partyjne na niższym poziomie, służą przede wszystkim kształtowaniu marksistów skiego poglądu na zagadnienia będące przedmiotem zajęć. Zadanie to nabrało szczególnej wagi w łświetle materiałów VIII Plenum KC PZPR. Dzia łączy mogących dobrze prowa dzić szkolenie nigdy nie jest za wiele. I to trzeba mieć na uwadze, rekrutując słuchaczy na przyszły rok studiów. JAN ADAMCZYK ZBOŻA: powierzchnia, wydajność i składowanie PROBLEM zwiększenia Globalna jednak produkcji zbóż i zaspoko owsa i żyta nie spadła, ponie jenia wzrastającego zapo waż zmniejszająca się powierz trzebowania na pasze stał się w ciągu ostatnich lat aktualny nie tylko u nas, lecz i w krajach, które prowadzą najbardziej intensywną w świecie go spodarkę rolną. Pomimo zmniejszania się w krajach wysoko uprzemysłowionych areału gruntów użyt kowanych rolniczo, wzrasta w chnia uprawna została zrekom pensowana wzrostem plonów. (AR-WEZ) * STANACH Zjednoczonych Ameryki Północnej w produkcja zastosowano między innymi w stanie Illinois. Między dwie płachty z tworzywa sztucznego o rozmiarach 6 na 15 metrów zsypano 300 kwintali pszenicy o 19-procentowej wil gotności. Pompa ssąca, napędzana motorem o mocy ćwierci konia mechanicznego, praco JtloiLNic MiwiuAecie- opracowano nową meto-dę przechowywania niezupeł-nie przesuszonego zboża. Meto , , „ . aa ta, nie pociągając za sobą tym areale lub utrzymuje się wysokich kosztów, polega na na niezmienionym poziomie u- Zsypaniu partii na przykład dział powierzchni siewnej prze znaczonej pod zboża. W latach 1950—63 udział zbóż w ogólnej powierzchni siewnej wzrósł w I Danii o 12 proc., w NRF — o f łM KjL^L»nl I* w 7—8 proc., w Holandii zaś i Bel gii utrzymał się na niezmienio nym poziomie, gdzie zboża zaj mują około 50 proc. gruntów ornych. pszenicy na płachtę z tworzy W tym samym czasie znacz- wa sztucznego rozciągniętą na nie wzrosły także plony zbóż. dworze, na dobrze wyrówna- Y oapada na*et potrze W Danii wzrost ten wynosi 62 nym boisku. Zboże to okrywa procent, w Holandii 31 pro- się z więrzchu drugą płachtą cent, w NRF — 42 procent i i brzeg jej wraz z brzegiem w Belgii 17 porcent. Średnio pierwszej — podwija pod skła w czterech wymienionych kra- dowaną warstwę. W ten spo-jach zbiory pszenicy wzrosły sób powstaje dosyć hermetycz-o 8, owsa — o 7,9, żyta — o ne zamknięcie. Z kolei pomię 5,7, jęczmienia zaś — o 5,5 dzy płachty wprowadza się rur kwintala z hektara. Zmienił się również -adział ta podłączona jest do pompy poszczególnych rodzajów zbóż ssącej, poruszanej silnikiem e- tylko wówczas' więksi pompa w całosa upraw zbozowych. lektrycznym. Pompa wysysa / szers2a rur£a od£ow^ Udział najbardziej wydajnego najpierw częściowo powietrze dzgjąca powietrZe oraz motor przechowywano w ten sposób z doskonałym skutkiem przez 40 dni bez przerabiania czy sto sowania innej wentylacji. Koszt takiego składowania wy niósł zaledwie jedną trzydziestą dolara na kwintal. Jest to niewątpliwie znikoma suma w porównaniu z kosztami, które pociąga za sobą składowanie zboża, zwłaszcza wilgotnego, w silosach, gdzie ulega mechanicznemu przewietrzaniu. Na uwagę zasługuje fakt, że przy stosowaniu omawianej jakiegokolwiek budynku, gdyż płachty z tworzywa sztucznego zabezpieczają skła dowane ziarno, zarówno od spodu, jak i zwierzchu przed wszelkimi szkodliwymi wpływami. Dysponując płachtami o dużych rozmiarach, składo- , - , , -a, . -n i wać można w ooisany sposób *5 ^konczoną sitkiem. Rurka partie 2bo-a wielko^i nawet 5 tys. kwintali. Konieczna jest zboża — pszenicy — zwiększył ze składowanego zboża, a póź-się w czterech krajach w okre niej stale utrzymuje w jego sie ostatnich 15 lat o 29 proc., warstwie ciśnienie nieco niż-natomiast owsa zmniejszył się sze od atmosferycznego, o 32 proc., a żyta o 22 proc. Metodę tę już w 1955 roku o mocy półtora konia mechanicznego. (NNT-PAF) ROLNICTWO S^A E= K • eto S LA Im roślin przsmfsiawfcli & Mrozoodporny rzepak Soja — bardzo wartościowa -A- Przeciętne plony rzepaku i brej plenności i dobrego ziar-rzepiku; podstawowych u nas na, odznacza się niespotykaną roślin oleistych , wzrosły na u innych odmian odpornością przestrzeni ostatnich 15 lat na mrozy. Jak stwierdzono w blisko 3-krotnie. Podobnie ko- doświadczeniach, znosi on bez rzystnego wskaźnika wzrostu większych szkód temperatur? plonów z hektara nie udało się, do —18 st. C, podczas gdy in-jak dotychczas, uzyskać w żad ne, dotychczas uprawiane od- nej innej z upraw. Jest to w miany wymarzają w tych wa- . . . • •••,* dużym stopniu wynikiem sta- runkach w 30—40 proc. Osiąg n.le ,ustĘpuje ,n™Z*z?V J niedawna u nas nie doceniana, wykazuje cenne, nieznane u in nych tego typu roślin właściwości. Otóż obok oleju, ziarno soi zawiera bardzo wiele biał ka (35—42 proc.) o składzie przypominającym zupełnie biał ko zwierzęce, a także niektóre witaminy, m. in. witaminy E. Zestaw kwasów tłuszczowych, wchodzących w skład oleju so jowego, jest zaś tego rodzaju, że pod względem dietetycznym lego doskonalenia uprawia- nięcie polskich naukowców ma nych przez naszych rolników duże znaczenie praktyczne: po odmian. Wyhodowane w ośrod zwoli ono na znaczne ograni-kach doświadczalnych Instytu- czenie strat podczas tzw. bez-tu Hodowli i Aklimatyzacji Ro śnieżnych zim. ślin rzepaki odznaczają się Państwowe gospodarstwa rolne są poważnym produ centem suszu z traw i zielonek — cennej paszy potrzebnej w kraju i poszukiwanej na rynkach zagranicznych. Około 100 nowoczesnych suszarni wyprodu koicalo w ub. roku ponad 150 tys. ton suszu. W bieżą cym uruchomiono dodatkowych 25 zakładów, co umożliwi zwiększenie produkcji suszu o 35 tys. ton. Na zdjąciu: pakowanie su szu z traw w PGR Biała w województwie zielonogórskim. Trawy z ponad 530 ha kosi się w tym gospodarstwie od początku maja. , CAF — Szyperko jednak nie tylko wysoką plen nością, ale i coraz większą zawartością oleju w ziarnie, o bardziej pożądanym, z punktu widzenia potrzeb przemysłu, składzie kwasów tłuszczowych. Najnowszym osiągnięciem polskich naukowców w tej dziedzinie jest nowa odmiana rzepaku, wyhodowana w stacji doświadczalnej w Strzelcach koło Kutna. Rzepak ten, nazywany „Kutnowski", obok do HosSrzyk przeciw szkodn kom W Baszfkirskiim Instytucie Rolniczym zaobserwowano, że znana roślina motylkowa, nostrzyk, u-pr a wian a jako poplon, przeciwdziała pojawianiu ,się żyjących w glebie szkodników. Przeprowadzo ne w ciągu wielu lat obserwacje wykazały, że na glebach, gdzie uprawiano nostrzyk, całkowicie wyginęły drutowce i larwy najróżniejszych innych szkodników, obficie występujących w tamtych rejonach. Niszczenie szkodników przypisuje sie toksycznemu działaniu niektórych alkaloidów, obficie występujących w tej rośKnie. Perspektywy bukietu z jarzyn UPRAWA warzyw i owoców jest od lat najbardziej zaniedbaną gałęzią w gospodarce rolnej województwa koszalińskiego. Pod uprawę warzyw gruntowych, w tym przeważnie roślin kapustnych, buraków i marchwi, przeznacza się zaledwie ł proc. gruntów ornych. Szklarnie i inspekty zajmują około 120 tys. metrów kw. W rezultacie własną produkcją zaspokaja się 50 proc. zapotrzebowania na warzywa, 20 proc. na nowalijki i około 30 proc. na o-woce. Większość konsumowanych u nas „zielonych witamin" pochodzi z innych rejonów kraju, skąd według skrom nego szacunku sprowadzamy około 110 tys. ton warzyw i o-woców rocznie. Warunki przyrodnicze zmuszają nas do korzystania z pro dukcji ogrodników warszawskich czy poznańskich. Zwłasz areał sadów tzw. handlowych powiaty: białogardzki, świdwiń rozszerzono do około 600 ha, powstała duża baza produkcji truskawek i porzeczek. Np. w tym roku dostawy koszalińskiej truskawki były wyższe ski i część miasteckiego powię kszać się będzie zarówno upra wę warzyw gruntowych jak i pod szkłem, z wyjątkiem cebu li i pomidorów. Dalej na po- od sprowadzanych z zewnątrz łudnie, w powiatach: draw- województwa i same tylko spółdzielnie ogrodnicze zakupi ły u koszalińskich plantatorów ponad 650 ton truskawek. Wyniki te zachęciły do opracowania bardziej szczegółowe go programu intensyfikacji pro dukcji ogrodniczo-sadowniczej w województwie. Przewiduje się więc, iż do końca 1970 roku warzywa gruntowe uprawiane będą na około 6 tys. ha, zaś powierzchnia szklarni i inspek tów wzrośnie do 160 tys. metrów kw. Liczbę drzew owocowych planuje się powiększać każdego roku o 180 tys. sztuk, a krzewów jagodowych o 300 tys. sztuk. Powierzchnia plantacji truskawek ma wzrosnąć cza z zaopatrzenia w nowalijki, niemal trzykrotnie, bo do oko wczesną cebulę, pomidory, o-górki, owoce tzw. pestkowe. Jednakże ten import rozrósł się do niepokojących rozmiarów, zaczęto coraz częściej i więcej sprowadzać również wa rzyw, które można produkować na miejscu. Odbiło się to ujemnie na rozwoju własnej bazy ogrodniczo-sadowniczej, wpłynęło na obniżenie jakości towaru na zielonym rynku. Pierwsze próby podżwignię-cia z upadku produkcji ogrodniczej podjęto w 1965 r. spółdzielnie ogrodniczo-pszczelar-slde zostały zobowiązane do zajęcia si^ także kontraktacją warzyw, do udzielania producentom pomocy materialnej i fachowej. Zwrócono uwagę na zaopatrzenie plantatorów w na siona, sadzonki, drzewka, sprzęt ogrodniczy, na organizację skupu. Zabiegi te już przynoszą pierwsze wyniki: powierzchnia warzyw gruntowych wzrosła o około 1000 ha, ło 1200 ha! Podstawowym producentem owoców i warzyw mają być gospodarstwa chłop skie, zwłaszcza znajdujące się w pobliżu miast i miasteczek, następnie pegeery i ogrodnictwa indywidualne. W programie podkreśla się pomyślny rozwój pracowniczych ogródków działkowych, które w coraz większym stopniu zaspoka ja ją warzywnicze potrzeby mieszkańców miast. AUTORZY programu opra cowali również rejonizację upraw warzyw. Rejo nizacją objęto około 310 wsi i 24 pegeery, a przede wszystkim ośrodki posiadające znacz ny już dorobek w rozwijaniu tej produkcji, no i sprzyjające warunki glebowe i klimatyczne. W pasie nadmorskim planuje się rozszer?yć uprawę warzyw gruntowych; roślin ka pustnych, korzeniowych, ogórków oraz warzyw pod szkłem. W drugiej strefie, obejmującej skim, człuchowskim i szczecineckim do wszechstronnej u-prawy warzyw została włączo na także cebula. Podobnie w bytowskim i miasteckim, które z uwagi na brak szklarni i inspektów specjalizować się będą w produkcji warzyw gruntowych. Rejon obejmujący powiaty: złotowski i wałecki ma szanse rozwinąć uprawę warzyw gruntowych i pod szkłem a także tych (pomidory, cebula, ogórki), które w większości sprowadzamy z innych województw. Organizację produk cji w tych strefach powierzono spółdzielniom ogrodniczo--pszczelarskim i spółdzielniom samopomocowym. BOWIĄZKI obu organizacji spółdzielczych zosta ły wytyczone zarówno w programie rozwoju produkcji warzywniczo-sadowniczej jak i w porozumieniu tzw. tereno-wo-branżowym zawartym w tym miesiącu. W dokumentach tych podkreśla się, iż pod o nie z zakładu w Dworku. Obec nie mamy w województwie o-koło 30 brygad wykonujących zabiegi chemiczne na plantacjach ogrodniczych i w sadach. Liczba tych brygad ma wzrosnąć do około 50, ponadto rozszerzy się sieć wypożyczalni aparatury ochrony roślin i sprzętu ogrodniczego. Producenci warzyw i sadownicy zostaną objęci szkoleniem, porad nictwem fachowym i dla nich planuje się organizować systematycznie wycieczki do wzoro wych ośrodków ogrodniczych. Pomyślny rozwój tej produk cji w dużym stopniu zależy od organizacji skupu. Obowiązkiem spółdzielni jest przyjąć od plantatora całość zakontrak towanej produkcji i po cenach, które zachęcałyby go do zawie rania umów i rozszerzania u-prawy warzyw. Aby spełnić te warunki spółdzielnie ogrodnicze, jako przedsiębiorstwa wio dące, powinny powiększyć licz bę punktów skupu, rozbudować zaplecze techniczne, przechowalnie, magazyny, przetwórnie, bazy transportu. W programie zaznacza się iż są możliwości wykorzystania na niektóre inwestycje (przechowalnie) środków Funduszu Roz stawowym zadaniem spółdziel woju Rolnictwa, zaś na moder ni jest stwarzanie warunków sprzyjających rozszerzaniu bazy warzywniczo-sadowniczej. A więc przede wszystkim roz-wij?nie kontraktacji, którą w roku 1970 powinny być objęte wszystkie plantacje. Istotne znaczenie mają tu umowy wieloletnie na dostawę warzyw. Obowiązkiem spółdzielni jest zaopatrzyć producentów w na siona i materiał do nasadzeń oraz udzielić pomocy fachowej w zakładaniu sadów, warzywników, plantacji krzewów jago dowych. W programie zwraca się uwagę, iż należy zwiększyć dostawy drzewek i krzewów z miejscowych szkółek, a głów- nizację zakładów — środków finansowych przydzielanych przez CSO. Realizacja tego programu o-znacza podniesienie w ciągu 3 lat produkcji warzyw z 56 do około 84 tys. ton, nowalijek do 800 ton, owoców z 24 tys. do 32 tys. ton. Wówczas każdy mieszkaniec naszego wojewódz twa będzie mógł skonsumować w roku średnio 100 kg jarzyn i około 50 kg owoców zebranych z koszalińskich plantacji i sadów. P. SLEWA Duże zainteresowanie naukowców wzbudza od kilku lat również soja. Roślina ta, do ci olejom z oliwek. Polskie od miany soi wyhodowane przez ihar — „Warszawska", „Mło chowska" i „Mazowiecka" war te są więc szerokiego upowszechnienia wśród plantatorów roślin oleistych. (WiT-AR) DrobiazgilMMM KOBYLE MLEKO wy i modernizacji produkować będzie 1050 ton. Prócz tego zbu W Polsce nie pija się koby- dowaliśmy już po wojnie kilka lego mleka. Chwalą je sobie innych fabryk nawozów mine- natomiast mieszkańcy wielu ralnych. Dla przykładu zakłady krajów Azji. Posiada ono bo- azotowTe w Kędzierzynie i Pu- wiem nie tylko wysokie war- ławach, po osiągnięciu pełnej tości odżywcze, ale nawet mocy produkcyjnej wytwarzać właściwości lecznicze. W ra- będą na dobę: Kędzierzyn — dzieckiej Baszkirii np. istnie- 1300 ton, Puławy — 3000 ton je ponad 170 ferm, w których nawozów. Na rozbudowę i bu hoduje się ponad 5 tys. dij- dowę nowych zakładów prze- nych kobył. Część mleka jest mysłu chemicznego, produkują butelkowana w specjalnej wy cych dla rolnictwa nawozy, twórni, część przerabiana na środki ochrony roślin, składni proszek mleczny, ale najwię- ki mieszanek paszowych, prze cej przeznacza się na wyrób znacza się w obecnym pięciole kumysu. Ten fermentowany c\u dwadzieścia kilka miliar- napój zawiera m. in. do 2,5 dów złotych. proc. alkoholu praż dwutlenek węgla. Dzięki swym właściwo- GŁÓWNIE KONSERWY ściom działa pobudzająco na wydzielanie soków trawien- w coraz większym stopniu nych, a jako napój aikoholo- światowi eksporterzy mięsa, wy znany był już od dawna wysyiają je za granicę w pos- Seytom oraz wojownikom ta- taci konserw. Szacuje się, że tarskim. w labach 1959—iVói swuuowy eksport konserw wieprzowych, NAJLEPIEJ NA ŚLĄSKU wynoszący przeciętnie rocznie ponad 2o0 tys. ton, byi sześć Mówiąc o wiejskich mieszka razy większy niż przeu wojną. niach, można stwierdzić, że tyl Przekroczył on również rozmia ko elektryczność jest powszech ry eksportu konserw woło- nym elementem wyposażenia Wych, którego wzrost w sto- wiejskich domów. Światło e- sunku do okresu przedwojen-lektryczne posiadało bowiem w nego szacuje się na 25 proc. październiku ub. roku ponad Obecnie coraz więcej ludzi 83 proc. wiejskich ^ mieszkań, nabywać mięso w posta-Natomiast mieszkań z wodocią cj konserw. Najbardziej lubią giern było zaleawie nieco po- konserwy mieszkańcy Stanów nad 6 proc Jeszcze mniej, bo zjednoczonych; w których rocz niespełna 3 proc. — z ustępem. ne spożycie konserw inięsnych Najlepiej wyposażone są tniesz wynosi 6 1 kc na 1 mieszkań-kania we wsiach woj. katowic , ', . ... kiego, wrocławskiego i opol- *** Statystyczny Anglik zjada skiego. We wrocławskim np. k™^w mięsnych, Ho- 17 proc. mieszkań wiejskich ?en 35 . . fcWi ^7 ma wodociągi. Natomiast wsie Kg» P"ncz£ ' s' *aIn~ lubelskie czy białostockie znaj cuz i C^8Cbosłowak po 2 kg dują się pod tym względem na a etatystyczny Polak ponad przeciwległym biegunie. W bia 2 łostockich wsiach np. nie ma nawet 2 proc. mieszkań z wo dociągiem• WYSTARCZYŁY 23 LATA... ...by wieś polska przestała narzekać na dotkliwy brak na wozów sztucznych. Miarą sukcesów polskiej chemii, może być chociażby takie porówna nie: przed wojną fabryki chemiczne Chorzowa produkowały na dobę 60 ton amoniaku, a obecnie wytwarzają 200 ton. Tarnów dostarczył 20 ton nawozów sztucznych, a w 1970 roku, po zakończeniu rozbudo J. K. Ostatnie dni przed powszech nym startem do dużych żniw rolnicy wykorzystują na porządkowanie zagród i zakończę nie rozpoczętych wiosną ręmon tów w obiektach gospodarczych i mieszkalnych. Duże na silenie tych prac zanotowano zwłaszcza w okresie przygotowań do obchodów Święta Odro dzenia — 22 Lipca. Na zdjęciu: jragment odbudowanej i uporządkowanej zagrody w jednej z wsi w powiecie słupskim. Fot. A. Maślankiewicz 2241 GŁOS Nr 179 (4597) i Str. 5 koszal i ki s k i ego • „ nn\ rw WJfMY Po 3 tony zboża z ha TAK wysokie zbiory zbóż osiąga od kilku lat Jan Cajtel — właściciel 12--hektarowego gospodarstwa w Czarnoszycach w powiecie człuchowskim. Plony bardzo dobre nie tylko dlatego, że z gleb tzw. żytnio-ziemniacza-nych przeważnie IV klasy. Roi nik uprawia około 7 ha' zbóż, w tym 3 ha żyta, jęczmienia i owsa na umowę kontraktacyjną. W jesieni tego roku za mierzą również zakontraktować pszenicą ozimą. stwa — stwierdza J. Cajtel. Każdego roku dostarczam po nad 40 bekonów i tuczników. To wszystko od dwóch macior hodowlanych, dających w roku po 2 mioty prosiąt. Np. w tym miesiącu obie maciory wyaaiy mioty liczące łącznie 25 prosiąt. Nie gorzej prezentuje się również hodowla bydła. W o-borze 4 krowy i 5 jałówek, po nadto kilka owiec i 1 koń. O-kazuje się iż rolnik przed rokiem zrezygnował z utrzymywania 2 koni. Obliczył, że 2 tonami zboża, które musiałby przeznaczyć dla konia, można opłacić wszystkie podstawowe prace w polu wykonywane maszynami kółka rolniczego. Zresztą, w tym celu zawarł umowę z kółkiem. Np. już te raz wiadomo, kiedy zawitają do gospodarstwa kółkowe maszyny żniwne. Aby je w pełni wykorzystać, wcześniej zakoń czył sprzęt drugiego porostu traw i wcześniej przygotował j: Jan Cajtel przodujący rolnik z Czarnoszye na spotkaniu rolników w Koszalinie został udekorowany odznaką „Za zasługi w rozwoju województwa koszalińskiego". Fot# J. Piątkowski — Dotychczas uprawiałem pszenicę jarą — wyjaśnia J. Cajtel — ale rezygnuję z niej, bo jest zbyt wrażiiwa na suche, chłodne wiosny i daje niskie plony. Ozima lepiej się opłaca, zwłaszcza obecnie, kie dy można zasilić ją wysokimi dawkami nawozów. Rekordowe, jak na miejsco we warunki, zbiory zbóż, a tak że ziemniaków (ponad 300 q z ha) są efektem racjonalnego nawożenia gleb. Rolnik współ pracuje z Instytutem Ekonomiki Rolnej, a więc prowadzi dokładną ewidencję wydatków i dochodów gospodarstwa. Na zakup nawozów przeznacza o-koło 7 tys. zł rocznie, wysie wa po 450 kg na ha, dając gle bom jednakowej wysokości dawki azotu, fosforu i potasu. Oczywiście, nawozy te otrzymują gleby systematycznie za silane obornikiem i wapnowane. Do wysiewu na ścierniska rolnik przygotował ponad 10 ton wapna. Dostarczył je POIvI w Człuchowie, zaś roasieje Kółko Rolnicze w Polnicy, któ re wreszcie, po długo trwających staraniach, zakupiło roz-rzutnik do wapna. A może za jęłoby się również organizacją zbiorowego zaopatrzenia rolni ków w nawozy? Stacje kolejo wą ma na miejscu. Obecnie rolnicy jeżdżą po nawozy do odległych o 15 km magazynów w Człuchowie lub do Chojnic. W towarzystwie gospodarza zwiedzamy pomieszczenia inwentarskie. Stan budynków po twierdza powszechną, i to nie tylko w Czarnoszycach, opinię, iż J. Cajtel należy do wzorowych i zaradnych rolników. Wszystkie budynki wyremontowane i pokryte nowymi da chami z papy. Obecnie kończy budowę garażu na samochód, zaś w jesieni przystąpi do powiększania chlewni. Pustaki na budowę produkuje we własnym zakresie, w polowej wy twórhi zorganizowanej obok zagrody. Koszty materiałów bu dowlanych są o połowę niższe niż przy zakupie w składnicy geesu. Do oowiększenia niektórych obiektów zmusza rolnika dość szybko rozwijająca się hodowla. — Jest to druga, po zbożach, specjalność mojego gospodarz pomieszczenia pod nowe zboże. Pod zboże, które według drugiego szacunku powinno sypać lepiej niż w ub. roku, a więc powyżej 3 ton ziarna z ha. (ś) EDNI mówią, że jest to eksperyment mający duże perspektywy przed sobą, drudzy, że po prostu., realizacja jeszcze jednego zarządzenia administracyjnego władz powiatu. O co chodzi i kto ma rację? Na sesji FRN w Człuchowie, obradującej w połowie ub. roku dyskutowano na temat codziennej pracy służby rolnej w gromadzie. Większość radnych (i nie tylko radnych) stwierdziła, że wpraw dzie przybywa wsi specjalistów rolnych, ale cóż z tego, kiedy każdy z nich chadza własnymi ścieżkami, co nie pozostaje bez wpływu na całokształt życia gospodarczego gromady. A gdyby tak u-tworzyć z tych fachowców jeden zespół, ściśle współpracujący w sprawach zawodowych i ogólnowiejskich? Postulat spotkał się z poparciem całej Rady# podjęto w tej spra wie odpowiednią uchwałę i w jesieni zaczęto powoływać do życia gromadzkie zespoły rolne. Aby nie działały one po omacku obdarzono je na początek regulaminem opracowa nym, jako wzór, dla zespołu w Sierpowie. Czy zespoły spełniają funkcje nadane uchwałą władz i potwierdzone w regulaminie? Celem konfrontacji regulaminowych zamierzeń z codzienną praktyczną działalnością wybraliśmy na przykład zespół rolny w gromadzie Mo siny. Wystartował on w styczniu tego roku, w 9-o-sobowym składzie, do którego należą: agronom, agromelio-rant, zootechnik, mechanik re jonowy instruktor Centrali Na siennej, dyrektorzy pegeerów w Bukowie i Płonicy, prezes Kółka Rolniczego w Mosinach i przewodniczący GRN, Do zespołu powołano więc całą kadrę rolniczą gromady, pełną repre zentację najważniejszych ogniw gospodarczych w rolnictwie. , — To oficjalny skład naszego zespołu — informuje przewodniczący GRN tow. Bolesław Galek. Na posiedzenia, odbywające się raz w miesiącu zapraszamy członków komisji rolnej i obowiązkowo sołtysów. Dlaczego? Po prostu nie chcemy powiększać liczby narad, spotkań, posiedzeń. Sprawy omawiane w zespole doty czą wszystkich mieszkańców gromady i nasi fachowcy od rę ki mogą skonfrontować swoje opinie ze zdaniem rolników. V/ liczniejszym gronie i z sołtysami można z miejsca ustalić ter Radzą nie tylko Ra miny poszczególnych akcji na wsi. PRZEGLĄDAMY plan pracy zespołu. Kilkanaście punktów, z których każdy jeśli nie wynika z kalendarza rolniczego, to na pew no został < podytkowany potrze bami ekonomicznymi gromady W lutym oceniono wyniki lustracji gospodarstw objętych poradnictwem fachowym, w marcu — przygotowania do wy ruszenia w pole, a więc przebieg wymiany zbóż i stan tech niczny maszyn w kółkach roi niczych. Następnie zajęto sie kontraktacją zbóż, zaopatrzeniem w nawozy, wapno, środki ochrony roślin, a takie gos poćsrką na użytkach zielonych. W planie uwzględniono równ:eż sprawę nomocy gospo darstwom zaniedbanym, ocenę akcji budowy silosów, problem rozszerzenia uprawy poplonów Długi wykaz spraw gospodarczych. Wiele z nich omawiano z udziałem przodowników o-chrony roślin, przodowników kontraktacji, z udziałem preze sów kółek oraz przedstawicieli spółdzielczości samopomocowej i spółdzielczości ogrodniczej . Protokoły z posiedzeń zaled wie w części odzwierciedlają dotychczasowe wyniki pracy zespołu rolnego. Znacznie obszerniej i ciekawię, mówili o nich: przewodni* cący GRN tow. Bolesław Galek i agronom gromadzki tow. Stefan Studziński. Zespół na podstawie map gleboznawczych opra cował kampanię wapnowania gleb, której celem jest ro7sifinie w 4-letniej rotacji około 5170 ton tego nawozu pomocniczego. Rolników nie trzeba nakłaniać do wapnowania gruntów. Okazało się jednak iż GS w Debrznie bagatelizuje zamówienia na wapno, nie kwapi się z przybliżeniem pun któw zsypu do wsi i zakupem rozrzutników. Prezesa GS zaproszono na posiedzenie zespo łu. Rezultat spotkania: zorga-r"owanie zśynu wanna w Mv-śligoszczy, zabezpieczenie dostaw wagonowych wapna i na wozów dla kółka w Bukowie, ustalenie kto, kiedy i gdzie wy konuje usługi wysiewu tych środków. Wstępnie omówiono również możliwości zorganizo wania magazynu na nawozy w pomieszczeniach Kółka Rolniczego w Mosinach. ZESPÓŁ wspólnie z przed stawicielem spółdzielni mleczarskiej rozważył sprawę organizacji sekcji wychowu młodego bydła. W wyniku tych rozmów utworzono 4 sekcje, które przy pomocy zo otechnika, zakupiły z punktów spędu żywca 40 cieliczek. Prze mysł cukrowniczy postanowił wyłączyć gromadę z rejonu kontraktacji buraków cukrowych, chociaż osiąga się tu do 400 q korzeni z ha. Decyzja ta groziła zachwianiem bilansu paszowego. Na wniosek zespołu rolnego przedłużono okres kontraktacji buraków. Warto przy tym odnotować, iż jedno cześnie przystąpiono do propagowania uprawy kapusty pastewnej i mieszanek roślin przemysłowych z przeznaczeniem na kiszonki oraz lucerny. Organizowana przez zespół akcja budowy silosów przyniosła w efekcie około 50 nowych zbiorników na kiszonki. Albo sprawa terminowego sprzętu sian£. Członkowie zespołu przyjęli na siebie obowiązek dopilnowania przebiegu sianokosów w poszczególnych wsiach i pegeerach. Dużo spraw rozpatrzonych i załatwionych pominięto w dokumentacji zespołu. Jakoś nie wypadało zapisać w protokole, że wzorowy PGR Bukowo dostarczył rolnikom część ziarna siewnego złej jakości, że za biegi chemiczne przeciw ston ce, wykonane przez kółko w Mosinach, trzeba będzie powtórzyć. W protokołach, w dużym skrócie, wspomina się o uroczystym zakończeniu 3-let-niego szkolenia i wręczeniu świadectw dla około 200 rolników, a także o wynikach pomocy dla gospodarstw słabych. Było ich 17, a obecnie doliczo no się zaledwie 4. Nie ma też wzmianki o postępie prac przy odbudowie wsi, a przecież wia domo, iż na terenie gromady wybudowano 88 nowych budyń ków mieszkalnych i gospodarczych, 187 budynków\ wyremon towano. N IE wszystkie osiągnięcia gromady można i trzeba zapisać na konto zespołu. Choćby dlatego, iź w sposób zorganizowany działa dopiero od początku roku. Niemniej zgromadził on już dość NOTESU lii WIEŚCI o płotach gro- W dzonych kiełbasami na Ziemiach Zachodnich i Północ nych — zbyt wielu ludzi w Pol sce nie uwierzyło. Zresztą mit ten już dawno został rozuńany. Natomiast wśród ludzi nie zorientowanych utrzymuje się jeszcze inny, również mityczny pogląd, jakoby na Ziemiach Zachodnich i Północnych rolnicy beztrosko opuszczali swe gospodarstwa. Nie dziwię się tym, którzy na ziemiach tych nigdy w swym życiu nie byli, nie oglądali tutejszych wsi, a wiedzę o rolnictwie tego rejonu Polski czerpią z gminnych wieści. Nie można natomiast, sądzę, odnieść tego do dziennikarzy poważnego zespołu, za jaki u-ważam redakcję, znanego i po pularnego w całym kraju tygodnika „PLON". Kto jak kto, ale członkowie tego zespołu mają możliwości (i korzystają z niej) odwiedzania wsi na Zie miach Zachodnich i Północnych, kształtowania swych po glądów i opinii o tutejszym rolnictwie na podstaioie licznych faktów i rzetelnej wiedzy. I dlatego też z ogromnym zdziwieniem przeczytałem wypowiedź zatytułowana: „POMAGAĆ TYM, CO PRACUJĄ" opublikowaną w 29. numerze „Plonu" z 16 lipca br. Wprawdzie jest to Ust rolnika ob. Jana Kowalika z Kuch ar ów w pow. Busko Ale^miejsce (pierw sza, tytułowa strona tygodnika) i sposób jego publikowania nakazują, traktować go jako artykuł wstępny redakcji, W artykule tym, mówiącym 0 gospodarstwach podupadłych 1 formującym wnioski pod adresem państwa czytamy .„Zdrowy rozsądek na- kazuje, że niektóre z tych gospodarstw powinny być zlikwi dowane, a ziemie powinny prze jąć jeśli nie PGR, to indywidu alni rolnicy. W Polsce central nej gdzie odczuwa się jeszcze głód ziemi jest to całkiem realne. Takiej decyzji nie może jednak podjąć ani agronom, a-ni Prez. GRN. Są to ludzie miejscowi i w oczach rolników byłoby to czymś równoznacznym z targnięciem się na czyjaś własność! Bo jeżeli na ziemiach odzyskanych rolnicy beztrosko opuszczają z lekkim sercem gospodarstwa to w Pol sce centralnej ziemia jest trak towana jako majątek i uważa Polsce centralnej. Ale też i chy ba nie liczbą takich procesów mierzyć należy przywiązanie do ziemi oraz traktowanie jej jako MAJĄTKU WŁASNEGO i OGÓLNONARODOWEGO. A z takiej właśnie postawy i z takiego stosunku do ziemi — wy pływają sukcesy rolników na Ziemiach Zachodnich i Północ nych, które — jak stwierdził to w swym przemówieniu minister rolnictwa, tow. M. Jagielski na centralnej akademii z okazji Święta Ludowego w 1966 roku — znajdują się w rolniczej czołówce kraju. W tym przemówieniu — zna .....wróciło tęgim bykiem" się. że cudza własność jest święta i tknąć jej nie godzi się". Jestem w stanie zrozumieć, a nawet tozgrzeszyć autora tej wypowiedzi, iż daje on wiarę mitycznym poglądom utrzymu jącym, jakoby na Ziemiach Zachodnich i Północnych rolnicy beztrosko opuszczali z lek kim sercem gospodarstwa, nie traktując posiadanej ziemi jako własnego majątku. Ale nie potrafię zrozumieć ani też u-sprawiedliwić redakcji tygodnika „Plon", która powiela ten mit w roku 1967. I nie radziłbym ani autorowi tej wypowiedzi, ani też nikomu z redakcji „Plonu" podjęcia próby naruszenia np. granic czyje goś gospodarstwa w woj. ko-Szalińskim. Nie radziłbym, gdyż tutejsi rolnicy miewają również ciężką rękę i mogliby takiego śmiałka co nieco usz-kodzie. To prawda, że na Ziemiach Zachodnich i Północnych sądo we procesy o skibę, o zaoraną miedzę i przydrożną gruszkę nie są tak powszechne jak w nym jak sądzę również redakcji tygodnika „Plon" — powie dział on m. in.: „Wysoko podniosła się też na tych ziemiach gospodarka rolna. Odbudowaliśmy od podstaw inwentarz żywy. Pogłowie trzody chlewnej ze 195 tysięcy sztuk w 1&45 r. wzrosło do 3,5 miliona w 1965 roku, a pogłowie bydła z 273 tysięcy sztuk do 3 milonów O ile przeciętne, zbiory 4 zbóż w całym kraju w ubiegłym 4--leciu wynosiły 17,2 q z ha, to na Ziemiach Zachodnich przeszło 18 q. Obsada bydła na 100 ha w rolnictwie Ziem Zachód nich jeszcze w 1960 roku była niższa niż przeciętnie w kraju. Obecnie przekroczyła średnią krajową. Toteż z każdych 100 ha rolnictwo Ziem Zachód nich daje więcej zboża, więcej żywca wołowego i więcej mle ka. Oczywiście, i wyżej roz-zwinięta jest, dzięki wydatnej pomocy państwa, baza produk cyjną rolnictwa Ziem Zachód nich. Więcej tu niż gdzie indziej sprzętu mechanicznego i yoyższe tempo inwestyęji dowlanych"\ Sądzę, że dla każdego, kto jako tako, zna wieś, jasnym jest, że tego rodzaju sukcesóio nie można by było osiągnąć, gdyby rolnicy Ziem Zachodnich i Północnych beztrosko opuszczali z lekkim sercem gospodarstwa i nie traktowali, tak samo jak w Polsce central nej, ziemi jako majątku. Chętnie udostępnimy redakcji tygodnika „Plon" setki listów, jakie otrzymuje redakcja „Głosu Koszalińskiego" od mło dych rolników, którzy proszą o pomoc w przeprowadzeniu postępowania spadkowego, w zaznajomieniu ich z przepisami o dziedziczeniu gospodarstw rolnych. Oczywiście, to wszystko nie znaczy, że tak w woj. koszalińskim, jak też i w innych wo jewództwach Ziem Zachodnich nie było i nie ma przypadków opuszczania gospodarstw rolnych. Rezygnują z prowadzenia gospodarstw rolnych ludzie, którzy pomylili się w wy borze zawodu, którzy dożyli sę dziwego wieku i nie mając spadkobierców, nie mają komu przekazać swej ziemi, a sa mi nie są już w stanie jej u-prautiać. Znane są te przypadki i władze mogą komu trzeba udostępnić naicet odpowiednie liczby. Nie są one wielkie i w stosunku do ogólnej liczby go spodarstw stanowią ułamek procentu. Warto się jednak z nimi zapoznać chociażby dlate go, żeby na widok pojedynczych drzew nie krzyczeć, że zabłądziło się w leśie. No cóż — zdarza się, iż nie wszyscy pamiętają, iż wiara w mity bywa niebezpieczna, zwłaszcza gdy zapomina się o ludowym powiedzeniu, że „sło wo wvfrunie ptakiem, a poiuró ci wełęm". W „Plonie" — wró ciło tęgim bykiem* JOZEF kiełb znaczny dorobek, zwłaszcza w podejmowaniu i rozwiązywaniu spraw fachowych. Tych, które często są za trudne dla komisji rolnej GRN, a nawet dla prezydiów GRN. Dlatego też przychylamy się do opinii tych, którzy twierdzą, iż eks-perjment z koordynowaniem wysiłków gromadzkiej służby rolnej, zapoczątkowany w powiecie człuchowskim, zasługuje na uznanie i propagowanie. P. ŚLEWA [życia kófek ROLNICZYCH* Spółdzielnie usługowo-wytwór-cze kółek rolniczych w województwie postanowiły przystąpić do międzyzakładowego współzawodnictwa pracy prowadzonego pod patronatem ZZPR. W tekście zobowiązania podkreśla się, lż załogi dążyć będą do znacznego przekroczenia tegorocznego planu u-sług budowlano-montażowych w kółkach rolniczych Według założeń spółdzielnie usługowo-wytwór cze mają wykonać prace, głownie w budownictwie, za ponad 38 min zł. Człuchowskie kółka część gruntów PFZ przeznaczyły pod uprawę mieszanki roślin motylkowych, którą po wyrośnięciu, jako zielonkę, sprzedają po koszt3Cn włas nych członkom kółka. Oczywiście tym, którzy zakupioną zielonkę zakiszą w silosie. Na tych warunkach rozprowadzono w br. plony roślin motylkowych z ponad 3*0 ha, najwięcej w Sierpowie, Uni-chowie, >ieniężnicy. Kółka zapewniają usługi przy sprzęcie i transporcie zielonki. W przyszłym roku tę formę produkcji surowca na kiszonki zamierza się wprowadzić we wszystkich kółkach posiadających grunty PFZ. W tym miesiącu odbyły się plenarne obrady powiatowych zwiąż ków kółek rolniczych poświęcone omówieniu wiodącej roli samorządów w realizacji wiejskich planów intensyfikacji produkcji rolnej. Należy podkreślić, że w informacjach pezetkaerów i w dyskusji szerzej zajęto się takimi problemami jak: zadania kółek w propagowaniu kontraktacji zbóż, rozwijaniu sekcji hodowlanych i zespołów produkcji specjalistycznej, form pomocy kółek dla gospodarstw zaniedbanych, udział samorządów w organizacji zaopatrzenia wsi w podstawowe środki produkcji. Kółka rolnicze w powiecie ezju-chowsikim na gruntach PFZ o po wierzchni 140 ha założyłv zespołowe wypasy bydła. Większość tych użytków zielonych przed oddaniem do wypasu bydłem została obsiana mieszanką traw i zasilona nawozami mineralnymi. W niektórych kółkach jak np. w Czar nem zespołowe pastwiska podzielono na tzw. kwatery i ogrodzono elektrycznymi pastuchami. Uznanie rolników zyskały również pastwiska założone przez kół ka w rejonie Sierpowa, Domisła-wia i Nadziejewa. (ś) Leśne inwestycje Dalszy rozwój gospodarki leś nej w naszym województwie w dużym stopniu zależy od wysokości i celowego wykorzystania nakładów inwestycyjnych. Warto więc przypom nieć, iż koszaliński OZLP w bieżącej 5-latce na rozbudowę swojego potencjału gospodarczego przeznacza około 117 min zł. Najwięcej, bo ponad 60 min zł wydatkuje na budowę osad leśnych, a około 26 min zł na rozbudowę zaplecza technicznego. Pozostała kwota przeznaczona jest na po prawę stanu dróg leśnych, o-chronę lasów i modernizację składnic. Np. osady robefników leśnych powiększą się w pięcioleciu (do 1970 r.) o 88 różnych obiektów, w tym o 3 nad leśnictwa, 48 leśniczówek, 38 domków dwurodzinnych i 1 większy dom dla pracowników administracji leśnej. W progra rme inwestycyjnym wiele u-wagi poświęca się również bazom transportu leśneero. Np. na roz^uflowę i modernizacje GTL w Połczynie oraz organ! zację brygad transportowych przp^acza się ponad 13 min zł. (ś* TO. 9 GŁOS Nr rT9 C4537) NFORMimMY 'OPOWIADAMY Batalionów Chłopskich, Polskiej Armii Ludowej i Korpu su Bezpieczeństwa, członkowie Sławno: Z powo- partyzantek radzieckich i ju-wzroku zostałam gosłowiańskich, posiadający o- RENTA WYCHOWAWCZYNI PRZEDSZKOLA D. Z. -du wady zaliczona do III grupy inwalidzkiej. Ile wynosi renta dla III grupy? Jestem wychowawczynią przedszkola i zaocznie kończę SN, a 1 sierpnia minie 15 lat jak nieprzerwanie pracuję w tym zawodzie. Czy po przejściu na rentę będę mogła pracować w tym samym lub innym przedszkolu? Wysokość renty inwalidzkiej z powodu inwalidztwa powsta łego z innych przyczyn niż wy padek w zatrudnieniu lub choroba zawodowa wynosi dla za liczonych do I kategorii zatrudnienia (są m. in. nauczycie bywatelstwo polskie, a także więźniowie polityczni z okresu od września 1939 r. do 9 maja 1945 r. oraz wdowy i sieroty po wymienionych żołnierzach uczestnikach walk partyzanckich i więźniów politycznych korzystają ze zniżki w wysokości 10 proc. ceny sprzedaży przy nabywaniu domów mieszkalnych ze starego budownictwa i działek budowlanych, po łożonych na terenie Ziem Zachodnich. Zniżka ta przysługuje niezależnie od ulg, jakie terenowe rady narodowe stosują w zależności od warunków eko-le i wychowawcy przedszkoli) nomicznych, zamieszkałej na przy III grupie inwalidów bo proc. podstawy wymiaru renty (zarobku brutto w gotówce i w naturze) do 1.200 zł od nad wyżki 1200 do 2000 zł — 20 proc. i od nadwyżki 2000 zł — 15 proc. Np. przy zarobkach 2000 zł renta wyniosłaby 66" + 160 zł = 820 zł. Sprawa dodatkowego zatrud nienia Pani w tym samym czy innym przedszkolu po przejściu na rentę zależy raczej od możliwości, a nade wszystko od życzliwości kierownictwa Inspektoratu Oświaty, a nie kadrowego. Jeśli ten środek zawiedzie, a nie zachodzą istot ne przyczyny uzasadniające zwolnienie z pracy, może Pani interweniować w miejscowym Prez. PRN, Kuratorium lub Związku Nauczycielstwa Polskiego. Wykorzystywanie ograniczonego tylko inwalidztwa Pani i karanie „wysyłką na rentę", bez brania pod uwagę prawie 15-letniego stażu pracy w wybranym zawodzie oraz faktu kończenia Studium Nauczyciel skiego, jest niesprawiedliwe i niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie nie korzysta z ochrony prawnej z przyczyn wyżej podanych. Dodać należy, że w razie przejścia Pani na rentę po 15 latach nieprzerwanej pracy, przysługiwałby Pani dodatek danym terenie ludności pracu jącej (pracowników fizycznych i umysłowych) i warunków ma terialnych nabywcy, z tym, że łączna wysokość ulg nie może przekraczać 60 proc. ceny sprzedaży, obliczonej na zasadach ogólnych. Na Ziemiach Zachodnich okres spłaty wynosi od 10 do 50 lat. (zet) Nie lubić zbyt wielkich upałów..- CAF Wawrzynklewłcz Rozmowy i wypowiedzi o STATNIO w świecie lekarskim ukazał się dokument wielkiej wagi: „Zbiór zasad etyczno-deontologicz-nych", opracowany przez Polskie Towarzystwo Lekar skie, przy udziale przedstawicieli prawa, filozofii i wielu innych dziedzin. Potrzebę takiego wzorca odczuwa całe społeczeństwo, a zwłaszcza lekarze — ludzie wykonujący jeden z najstarszj^ch i najbardziej odpowiedzialnych zawodów na świecie. Dawne zasady etyki lekarskiej, spisane przed trzydziestu laty, na tle przeobrażeń politycznych i społecznych, jakie dokonały się w naszym kraju, stanowią już dziś swego rodzaju anachronizm. Co stanowi istotę nowego zbioru zasad? Z tym pytaniem zwracamy sie do dwóch przedstawicieli władz naczelnych Polskiego Towarzystwa Lekarskiego. Nasi rozmówcy, aczkolwiek chętnie dzielą się swymi uwagami na ten temat, zastrzegli sobie jednak niepublikowanie ich nazwisk, powołując się na zasady etyki lekarskiej, która wzbrania jakichkolwiek form publikacji o najmniejszych pozorach reklamy, jak i na fakt, żc zbiór zasad etycznych jest dziełem wielu o-sób. A oto ich wypowiedź: Każda z epok, każdy ustrój rzystw i instytucji naukowych mają swoją specyfikę i nie oraz zawodowych. I tu można można dosłownie przenosić sta by zacytować znane powiedze- ___o______^ _____ __________ rych pojęć etycznych w no- nie, że „tylko dobry człowiek do "renty w wysokości 15 pro- ! we, przeobrażone stosunki spo może być dobrym lekarzem, < • • i •» * • ! T/-\ ^ 117 ^ 1. ^ ^ ^ >___L m 1 a ^ ń /n ^ /-\ Vn r* r\ rr cent wymierzonej renty. Nie zależnie od tego mogłaby Pani nadal wykonywać pracę w cha rakterze wychowawczyni w niepełnym wymiarze godzin z wynagrodzeniem miesięcznym poniżej 1000 zł, a mimo to nie nastąpiłoby zawieszenie wypła ty renty z tego powodu. (Ter-z) ULGI DLA KUPUJĄCYCH DOMKI JEDNORODZINNE Czytelnik — pow. Bytów: Chcę kupić od państwa domek jednorodzinny. Słyszałem, że na Ziemiach 'Zachód nich nabywcy otrzymują 50 proc. zniżki. Jak się sprawa przedstawia rzeczywiście? Zgodnie z par. 7a Rozporządzenia Rady Min. z 31 VII 1957 roku w sprawie zasad ustalania ceny domów mieszkalnych i gruntów budowlanych sprze dawanych przez państwo — żołnierze Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR, żołnierze wchodzący w skład Odrodzonego Wojska Polskiego w okresie przed 3 maja 1945 r., uczestnicy kampanii wrześniowej 1939 roku, żołnierze polskich forma cji przy armiach sojuszniczych z okresu od września 1939 do 9 maja 1945 r., żołnierze Armii Radzieckiej z okresu od 22 czerwca 1941 r. do 9 maja 1945 roku posiadający obywatelstwo polskie, uczestnicy walk partyzanckich z Niemcami i ich sprzymierzeńcami, o ile nie występowali przeciwko Polsce Demokratycznej, a wchodzili w skład Gwardii Ludowej, Ar mii Ludowej, Armii Krajowej, łeczne. W okreśie ostatnich trzydziestu lat nastąpiły także głębokie przemiany w organiza cji służby zdrowia. Dawna me dycyna indywidualna, zakładająca konkurencję lekarską, zo stała zastąpiona przez medycy nę socjalną. Zdecydowana wię kszość obywateli naszego kraju ma zagwarantowane prawo do bezpłatnej opieki lekarskiej. Zaistniała więc koniecz ność wprowadzenia nowych wzorców etycznych, które bra łyby pod uwagę wszystkie te czynniki, które kształtują lecznictwo społeczne. W tradycyjnych zasadach po stępowania dobro chorego było najwyższym prawem lekarza. Obecnie zasady także sta wiaią na czołowym miejscu troskę lekarza o powierzonego jego opiece pacjenta, ale rozszerzają je stwierdzeniem, że równie ważne jest stałe podno szenie zdrowotności społeczeń stwa oraz profilaktyka. Zadaniem lekarza jest także współ udział w kształtowaniu środowiska, w którym pacjent egzystuje. Tak więc ochrona zdrowia całej zbiorowości staje się obowiązkiem zarówno fachowym, jak i etycznym. Na przestrzeni ostatnich lat dokonał się i dokonuje w dal szym ciągu olbrzymi postęp nauk medycznych. Nowe zasady etyczne nakładają na lekarza obowiązek stałego, usilnego uzupełniania swych wiadomości i umiejętności zawodo wych. Każdy lekarz zostaje mo ralnie zobowiązany do samokształcenia, a także do udziału w pracach właściwych towa ale w medycynie dobroć bez wiedzy jest bezużyteczna". Do dać przy tym trzeba, że wyma gania w tej dziedzinie są tym większe, im wyższa jest pozycja zawodowa lekarza. Przejawem innych zmian, jakie nastąpiły , jest jeden z punktów zbioru zasad, który wymaga od lekarzy, aby byli nie tylko dobrymi fachowcami, ale stale i systematycznie rozszerzali i pogłębiali swoje wiadomości z zakresu wiedzy przyrodniczej, humanistycznej i społecznej. Lekarz powinien być człowiekiem głęboko humanitarnym i wykształconym ogólnie, aby mógł również u-względniać psychikę pacjenta w procesie leczenia. Ważna jest także jego postawa życio- wa nie tylko w środowisku pra cy, ale i poza nim. Od postawy tej częstokroć zależy bowiem zaufanie pacjentów. Nie oznacza to oczywiście, że chcemy, aby społeczeństwo traktowało nas jak apostołów. Chcemy po prostu sumiennie wykonywać swój zawód, mając zawsze na względzie dobro chorego i spo łeczeństwa. a osobiste ambicje i korzyści podporządkować tej zasadzie. Lekarz w trakcie praktyki musi niejednokrotnie dokonywać wyborów wręcz dramatycznych. Zgodnie ze swym sumieniem musi na przykład decydować, którym z dziesięciu chorych przydzielić szpitalne łóżko w sytuacji, gdy łóżek tych jest tylko pięć, lub czy angażować całą wiedzę medyczną w celu pomyślnego przeprowadzenia poredu, jeśli wiadomo z całą pewnością, że dziecko urodzi się z trwałym kalectwem. Nasz zbiór zasad nie rozstrzyga automatycznie wszystkich wątpliwości, nie da je precyzyjnych przepisów, które można by zastosować w każdej szczególnej sytuacji. Zasady etyczno-deontologiczne nie są kodeksem, nie stanowią zbioru przepisów prawnych. Są one jedynie wzorcem wytyczającym linie postępowania leka rza w stosunku do społeczeństwa, do chorego, innych lekarzy i pracowników służby zdro wia oraz całokształtu nauk me dycznych. Zbioru zasad nie na leży traktować jako rzeczy o-statecznej i zakończonej. Przy Zarządzie Głównym Polskiego Towarzystwa Lekarskiego powołany został Zespół Etyczno--Deontologiczny, który czuwać będzie nad dalszą aktualizacją i wzbogaceniem jego treści w oparciu o najnowsze zdobycze nauki, zgodnie z rozwojem spo łecznym. Rozmawiała: ZOFIA KAMIŃSKA SPÓŁDZIELNIA INWALIDÓW DOZORU MIENIA I USŁUG RÓŻNYCH W BIAŁOGARDZIE, UL. KOCHANOWSKIEGO 6 organizuje BEZPŁATNY KURS ARTYSTYCZNEGO CEROWANIA. Kurs zorganizowany zostanie na terenie Słupska i TRWAĆ BĘDZIE od 1 do 31 sierpnia 1967 r. Warunkiem przyjęcia jest ukończenie szkoły podstawowej oraz ukończenie 18 lat życia. PODANIA PRZY jm OWANE będą z terenu całego województwa, które należy składać DO DNIA 31 VII 1967 ROKU pod adresem spółdzielni. Po zakończeniu kurtsu Zarząd Spółdzielni zatrudni jego uczestników do pracy w zakładach usługowych artystycznego cerowania na terenie województwa. Szczegółowe informacje będą udzielane przy składaniu podań. K-2283-0 UWAGA ODBIORCY GAZU PŁYNNEGO POWIATU BIAŁOGARDZKIEGO I ŚWIDWIftSKIEGO Z DNIEM 1 SIERPNIA 1967 ROKU MPGK BIAŁOGARD PRZEJMUJE WSZYSTKI71 AGENDY OD MPGK KOSZALIN ZWIĄZANE Z WYMIANĄ BUTLI GAZU PŁYNNEGO jak również bedzie instalowało NOWE URZADZENIA ODBIORCZE GAZU PŁYNNfcGO (PROPAN-BUTAN) na ww terenie. W związku z powyższym prosimy zgłaszać zamówienia pisemne lub telefoniczne rod adresem — MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO GOSPODARKI KOMUNALNEJ w Białogardzie — Ustronie Miejskie, telefony nr 315 lub 432. K-2289-0 KONFERENCJA SAMORZĄDU ROBOTNICZEGO PRZY PRZEDSIĘBIORSTWIE BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W BIAŁOGARDZIE zawiadamia, że PRZYSTĄPIŁA DO PODZIAŁU FUNDUSZU ZAKŁADOWEGO ZA ROK 1966. Wszelkie wyjaśnienia i reklamacje należy zgłaszać w terminie do dnia 2 sierpnia 1967 roku dc Komisji Podziału na ręce ob. Stanisława Żytniewskiego. Po tym terminie żadne wyjaśnienia i reklamacje u-względniane nie będą. K-2284-0 KOSZALIŃSKIE ZAKŁADY KRUSZYW MINERALNYCH W KOSZALINIE, UL. JANA Z KOLNA NR 7 zatrudnią natychmiast: nracownika na stanowisko KIEROWNIKA DZIAŁU INWESTYCJI oraz pracownika na stanowisko EKONOMISTY W7 DZIALE ZAOPATRZENIA. Wymagane-wykształcenie średnie. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu. K-2286-0 DYREKCJA OKRĘGU POCZTY I TELEKOMUNIKACJI W SZCZECINIE zatrudni DWÓCH INŻYNIERÓW łub TECHNIKÓW BUDOWLANYCH z uprawnieniami, w charakterze inspektorów rejonowych na rejon Koszalina, Kołobrzegu i Sławna oraz na rejon Złotowa, Człuchowa, Wałcza i Szczecinka. Wynagrodzenie do omówienia na miejscu. Zgłoszenia osobiste lub pisemne należy składać w Rejonowym Urzędzie Telekomunikacyjnym Koszalin lub w obwodowych urzędach pocztowo-telekomunikacyjnych w ww miejscowościach. K-2277-0 SPRZEDAM motor M-Z, stan dobry. Kowalczyk — Polanów, Sła-wieńska i. Gp-23W> GOSPODARSTWO rolne S ha — z WOJEWOBZKI Urząd Statystyczny w Koszalinie, ul. Armii Czerwonej 28 poszukuje umeblowanego pokoju (pokoi) dla 3 pracowników absolwentów WSE. Zgłosze- powodu choroby sprzedam. ■ nja prosimy kierować pod adre- f ncisze^ Bagienski, Osieki,. s,.m urzędu osobiście lub telefo- p-ta Sucha Koszalińska. GP-23US nicznie pod nr 69-57. K-2282-0 Z PTTK na wczasy Kto jeszcze nie zdecydował nych wczasów, sporo miejsc się jak spędzić w sierpniu ur- jest na tak zw. wczasach pół op, powmien złożyć wizytę w świadczeniowych. Członkowie arządzie Okręgowym PTTK związków zawodowych otrzy- Koszalinie. Zarząd dysponu mują za 180 zł. talony wartoś jeszcze wolnymi miejscami ci 450 zł, na noclegi i wyży- .ia wczasach organizowanych wienie w schroniskach PTTK wspólnie przez PTTK i FWP, na dowolnie wybranym szlaku w ciekawych miejscowościach w takich rejonach jak: Mazu i na szlakach, szczególnie na ry, Bieszczady, Tatry czy Su- Pojezierzu Mazurskim. dety, Oprócz tych zorganizowa- PRZEDSIĘBIORSTWO OBROTU SPOŻYWCZYMI TOWARAMI IMPORTOWANYMI ODDZIAŁ W GDYNI, UL. POLSKA NR 13 — ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY dla przedsiębiorstw państwowych, spółdzielczych i prywatnych na wykonanie robót malarskich — konstrukcji stalowej w magazynie terenowym POSTI w Jezierzycach Słupskich. Kosztorys opracowany został przez Zespół Usług Projektowych przy Prez. MRN w Słupsku. Termin rozpoczęcia robót 1967 r., natomiast zakończenie — do uzgodnienia. Malowanie konstrukcji odbywa się wewnątrz magazynu i roboty mo^ą być wykonywane w okrasie jesienno-zimowym. Ślepe kosztorysy są do odebrania w Dziale Inwestycyjno-Administracyjnym (tel. 21-59-28 wewn. 10) oraz w magazynie terenowym Jezierzyce (tel. 75-21). Oferty w zalakowanych kopertach należy składać w terminie 10 dni od daty ogłoszenia w grazecie, w sekretariacie przedsiębiorstwa w Gdyni, ul. Polska nr 13. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi we wtorek, dnia 24 sierpnia 1967 r., w siedzibie Oddziału, o godz. 11. Przedsiębiorstwo zastrzega sobie prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-22S7 WOJEWÓDZKA SPÓŁDZIELNIA TRANSPORTU WIEJSKIEGO ODDZIAŁ W KOSZALINIE, UL. KOLEJOWA 1/3 zatrudni natychmiast 3 KIEROWCÓW oraz 3 PRACOWNIKÓW FIZYCZNYCH — ŁADOWACZY, Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu. K-2285 SZYNSZYLE — pary i pojedyncze — sprzedam. Białogard, ul. Zwy-cięswa 1. Gp-2309-u SPRZEDAM gospodarstwo 7,5 ha, zelektryfikowane, nadające się na hodowlę, przy przystanku kole Jowym Kolonia - Gp-2310 JAWĘ 175 okazyjnie sprzedam.! Słupsk, Wojska Polskiego 31/10. j Gp-2311 i MAŁŻEŃSTWO poszukuje pokoju w Słupsku lub Ryczewie. Słupsk, j Pankowa 3/6. Gp-2314 !-- | SAMOTNY pracujący, wiek śre-j dni, poszukuje pokoju w Kosza-i linie lub okolicy z dojazdem MPK. Oferty: Biuro Ogłoszeń w ] Koszalinie. Gp-2315 DO?fIEK wraz z zabudowaniem, 2 ha ziemi — sprzedam. Sianów — Wybudowanie. Karaś. Gp-2312 SPRZEDAM łódź pokładową jęci enastometrową z silnikiem Chol ka, Kołobrzeg, Szosowa 87?2. G-2320 GOSPODARSTWO 6,35 ha — sprze dam. Stramniczka, stacja kolejowa Stramnica, pow. Kołobrzeg, Bajek. G-2321 ZNALEZIONO portmonetkę z pie niędzmi w dniu 24 lipca br. Odebrać proszę w Słupsku, Jaracza 17a/4, Bartecka. Gp-2303 PREZYDIUM Powiatowej Rady Narodowej w Słupsku zgłasza zgu bienie legitymacji służbowej nr 339/64, na nazwisko Zdz.TTaw Wróblewski. Gp-2304 JAROS Stanisław zgubił dowód rejestracyjny motocykla WTSK nr EH 10 77, wydany przez Wydział Komunikacji Drogowej Koszalin. Gp-2305 PRZYJMĘ dziecko na 8 godzin dziennie. Koszalin, Waryńskiego 12-5 Gp-2316 KOBIETĘ i mężczyznę zatrudnię w gospodarstwie, na dobrych warunkach. Wełnicki, Łosino, pow. Słupsk, tel. 46-72. Gp-2317 KOBIETA do dziecka potrzebna. Zgłoszenia: Koszalin, Matejki 12/17, od 14—16 lub od 19. Gp-2318 GOSPOSIĘ do 4-osobowej rodziny przyjmę na dobrych warunkach. Szczecinek, J. Krasickiego 37/4, Halina Dianow. Gp-2319 OGŁOSZENIA DROBNE przyjmuj POPŁAWSKI Józef zam. Grabówko zgubił na trasie Języczki — Grabówko tabliczkę rejestracyjną nr EV 16 58, wydaną przez Wy-J dział Komunikacji Sławno. Gp-2307 ZAMIENIĘ 3 pokoje kuchnię, par ter z działką przydomową na 2 pokoje w nowym budownictwie. Józef Kzyski, Koszalin, ul. Zwycięstw A 173/1. Gp-2313 WSZYSTKIE URZĘDY I AGENCJE TOCZTOWE igłos Nr 178 (4596) Str. 5 Miastu oddani Jak już podawaliśmy, z oka zji 22 Lipca, Prezydium MRN na wniosek Słupskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego przyznało pięciu zasłużonym mieszkańcom Słupska nagrody miasta. Wśród nagrodzo nych jest również: redaktor HANNA MAŚLANKIEWICZ homiu]muĄ "idvrmumij Pod względem ornitologicznym w obrębie Słowińskiego Parku Narodowego najciekaw sze są jeziora: Łebsko i Gardno. Brzegi ich porasta szeroki pas trzcin i oczeretów, zamiesz kałych przez wiele gatunków ptaków m. in% trzciniaka, trzcinniczka. Odbywają się tutaj lęgi wielu gatunków kaczek, od kaczki krzyżówki zaczynając a kończąc na cyrankach i cyraneczkach. Na jeziorach przebywają również gągoły i perkozy dwuczube. Licznie gnieżdżą,, się nieme łabędzie. Spotkać tu również można czarne kormorany i siwe czaple. Nad trzcinami unoszą się błotniki stawowe i błotniki zbożowe, wyszukując pożywienia w postaci jaj piskląt gnież dżących się tam ptaków. Na łąkach zajmujących środ kową część parku gnieżdżą się czajki, szlamiki, rycyki, bekasy i żurawie zwyczajne. Nad kanałem łączącym jeziora Łeb sko, Gardno i Wielkie Dołgie, przebywają zimorodki i brodź ce samotne. Rzadko się zdarza żeby dzień nikarz od początku swej pracy nieprzerwanie zatrudniony był w jednej gazecie i w dodatku pisał stale o tym samym mieście. Właśnie red. Hanna Maślankiewicz pracę dziennikarską rozpoczęła w Słupsku i pisze o problemach tego miasta ponad dwanaście lat. Jej specjalizacja to problematyka miejska oraz kulturalna. Szczególnie owocną działał ność przejawia w propagowaniu placówek kulturalnych. Tym zagadnieniom poświęca od lat swoje reportaże, artykii ły, sylwetki i informacje. Bardzo interesuje się działalnością Bałtyckiego Teatru Dram.atycz nego. To właśnie red. Hanna Maślankiewicz postulowała pierwsza na. łamach „Głosu Ko szalińskiego,y utworzenie w Słupsku sceny BTD. Naszemu teatrowi pośioięciła też swoją magisterską pracę na Wydziale Dziennikarskim Uniwersytetu Warszawskiego. Tytuł pracy magisterskiej brzmi: Rola Bałtyckiego Teatru Dramatycznego na Ziemiach Zachodnich. Z problemów miasta, o których najczęściej pi&ze red. Ma ślankiewiczowa warto jeszcze wymienić sprawy popularyzacji czynów społecznych. Niemal wszystkie publikacje uka żujące się w gazecie na temat pracy komitetów blokowych wychodzą również spod jej pió ra. Ich działaczom poświęca specjalne rubryki w gazecie przyczyniając się w ten sposób do propagowania ludzi o społecznym zaangażowaniu. Redaktor Hanna Maślankiewicz jest członkiem Prezydium Zarządu Słupskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego. {Weissa L SffR0CV* TURNIEJ KOMETKI W najbliższy poniedziałek, 31 bm., odbędzie się na kortach Sta dionu 650-lecia turniej kometki. Organizowany on jest w ramach trwającego „Lata ZMS-67". Początek imprezy — gódz. 16. Zgłoszenia przyjmowane są w Zarządzie Miasta i Powiatu. ZMS, al. Sienkiewicza 21. Przy zgłoszeniu należy podać imię i nazwisko, rok urodzenia, miejsce zamieszkania i pracy oraz przynależność organizacyjną. „STAR" KONTRA „GRYF" Dzisiaj, 27 lipca w Słupsku o godz 17.30 zostanie rozegrany towarzyski mecz piłki nożnej. Na Stadionie 650-lecia spotka się drużyna słupskiego ,, Gryfa" 7. ligi okręgowej ze starachowickim „Starem" z ligi międzyokrę-gowej. (pleva) Cc nowego na budowach? * BRAK TYNKARZY * SZKOŁA PRZY UL. SZCZE CIŃSKIEJ — PRZED TERMI NEM * GARNCARSKA — NA FINISZU Piękna pogoda sprzyja budowlanym. Na słupskich budo wach prace przebiegają bez większych zakłóceń. Do mankamentów zaliczyć trzeba 'brak tynkarzy. Słupskie Przed siębiorstwo Budowlane stara się temu zaradzić, przekwalifi kując na tynkarzy pracowników innych specjalności. Mimo to z oddawaniem do użytku otynkowanych budynków — są duże kłopoty, zaległe elewacje do wykonania są na osiedlu przy ul. Morcinka. Marchlewskiego i Garncar skiej. Je:li chodzi o ostatnie z wymienionych osiedli to jest to ostatni d'. ży plac budowy w nas-ym miekie — budowany metodami tradycyjnymi, w XV kwartale br. SPB przekals na tym osiedlu soółdzielr.i .,Czyn" — bl^k nr VII. Narożna ..ósemka" u zbiegu ulic Wiejskiej i Garncarskiej — budowana będizie w roku przyszłym. Osiedle p^zy ul. Marchlewskiego wznoszone jest metodą upr^emysło wioną. Zmontowano tu już i oddano lokatorom 5 budvrków. Pozostał jeszcze do przekazania je-dfn budynek. W „Nadrzecżu" — osiedlu spółdzielni ,,Kolejarz" — łnrtnie usytuowanym w sąsiedztwie Parku Kultury i Wynoczynku spółdriel-cy wprowadzili się już do dwu bloków. Do końca bież -cego roku ..Kolejarz" otrzyma tu jeszc.7e jeden biok liczący 350 izb. Duże tempo prac zauważyć można na budowie Międzyzakładowej Szkoły Zawodowej przy ul. Szczecińskiej. Brygady SPB kończą tynki wewnętrzne i podłoża pod posadzki. Pozostały jeszcze prace malar skie i elewacyine. Podwykonawca — Słupskie Przedsiębiorstwo Instalacji Budowlanych kończy instalację c. o. Wszystko wskazuje na to, że mimo iż planowy termin ukoń czenia budowy wyznaczono na koniec listopada — budowlani oddadzą ją z końcem sierpnia. Będzie to duży sukces wszyst kich przdsiębiorstw wykonaw czych. W szybkim tempie posuwają się prace przy budowie Zakładowej Szkoły Budowlanej SPB przy ul. Sobieskiego. Jeśli chodzi o budowę Szkoły Podstawowej przy ul. prof. Lotha to wynikły tam nieprzewidziane trudności. Grunt o-kazał się niedogodny i trzeba było „zafundamentować" 1 skrzydło. Przekazanie tej szko ły użytkownikom» nastąpi 31 stycznia przyszłego roku. (h) W co się bawią słupscy harcerze? Lato harcerskie trwa, ale można już u? tej chwili częścio wo ocenić wyniki akcji ZHP. SZUMI DOKOŁA LAS... Romantyka ognisk obozowych i cygańskiego życia pod namiotami sprawia, że jest wie lu amatorów tej formy spędza nia wakacji. Dotychczas akcja obozowa objęła około 500 harcerzy — do końca lata ich licz ba wzrośnie do 1000. Obozy or ganizowane są na ogół przez Komendę Hufca, która dysponuje ściśle ograniczoną sumą środków pieniężnych. Dlatego bardzo cenna okazała się inicjatywa harcerzy z Dębnicy Kaszubskiej, którzy postarali się o lolasny obóz w Kondrato wie. Pomocy finansowej udzie lila harcerzom Garbarnia i Komitet Przeciicalkoholowy z Dębnicy Kaszubskiej. W Rowach gości na obozie harcerskim młodzież z Konina a w drodze wymiany, do Mi-korzyna w powiecie konińskim wyjechali harcerze słupscy. Inne obozy harcerskie i kolonie zuchowe naszego powiatu są zlokalizowane w Miko-rowie, Szczypkowicach, k/Głów czyc i Poddębiu. Ogólnopolskie losowanie »Bozrywk;« w Ustce W najbliższą sobotę, w Miej skim Domu Kultury w Ustce,-odbędzie się o godz. 18 ogólno polskie losowanie „Rozrywki". Losowanie nagród, spośród nadesłanych z całej Polski roz wiązań z numeru 13/245, prze prowadzi 4-osobowy zespół re dakcji „Rozrywka". Będzie o-no połączone z tzw. „żywą krzyżówką", polegającą na roz wiązywaniu przez wszystkich uczestników ten imprezy syntez krzyżówkowych, quizów i innych zadań. Ńa zwycięzców czekają wartościowe nagrody. Po losowaniu odbędzie się impreza rozrywkowa, podczas której w licznych konkursach przygotowanych przez słupskich i usteckich szaradzistów, również będzie można wygrać ładne nagrody. Bilety na tę im prezę można nabywać W sekre tariacie usteckiego MDK. (buk) BŁĘKITNY SZLAK CHWYCIŁ Wypowiada się młodzież wędrująca wybrzeżem od stanicy do stanicy: — Wspaniała atmosfera, u-rozmaicony krajobraz, pogłębienie wiadomości poprzez zwiedzanie pięknego Narodowego Parku Słowińskiego. 10-dniowe turnusy wydawa ły się za krótkie dla uczestników „błękitnego szlaku". Niestety, już po pierwszym miesiącu zrezygnowano z dalszych turnusów. Powód — brak młodzieży i pieniędzy. Ale cja jest za mało rozreklamowana. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku bardziej dopisze organizacja i harcerze przez cały sezon będą mogli poznawać piękno wybrzeża ko szalińskiego. LATO NIEOBOZOWE Wielu harcerzy — prawie 40G0 — spędzało lipiec w sta nicach. Do stanicy słupskiego Młodzieżowego Domu Kultury przyjeżdżają dzieci z powiatu na 6-dniowe turnusy. Program obejmuje zwiedzanie miasta — przede wszystkim Starówki i Muzeum. Dzieci chodzą również grupowo do kina i teatru. Dalsze wypady to wycieczki do Rowów i Ustki (zwiedzanie portu, przejażdżka po morzu). Program uzupeł nia ją wieczornice i spotkania. Dzieci ze Słupska wyjeżdża ją ż zakurzonego i niezbyt at rakcyjnego dla nich latem, mia sta do stanicy we Włynkówku. Turnusy trwają krótko, bo tyl ko 3 dni. AKCJA „OMEGA" Łączny odpoczynek ze szkoleniem instruktażowym. Szkolenie takie odbywa się w Fun kach nad malowniczym Jeziorem Charzykowskim w ramach Uniwersytetu Społecznego dla młodych kręgów instruk torskich oraz w Jarosławcu, gdzie przygotowuje się kadry instruktorów. 11 sierpnia rozpocznie się w Koszalinie dziesięciodniowy Zlot Młodych Wychowawców, iv którym, weźmie udział aż 100 słupskich harcerzy. (pleva) CO-GDZIS KIEDY f 27 CZWARTEK Natalii Penetrując Ustkę Do DW „Czarodziejka" trafiłem w dniu wyjazdu wczasowi czów do domów. Aż miło patrzeć na uśmiechnięte twarze wyjeżdżających. Nic dziwnego. Turnus pierwszej połowy lipca był tego lata uprzywilejowany. Bodaj tylko jeden dzień był tak pochmurny, że wczasowicze zrezygnowali z pójścia na plażę. Nie ma się więc co dziwić, że niemal wszyscy moi rozmówcy tryskali doskonałym nastrojem. Dla ścisłości: optymistyczny nastrój panował tak długo, jak rozmowa dotyczyła Warunków wypoczynku w domu wczasowym. Kiedy natomiast pytałem o wrażenia o-gólne z miasta — wszyscy bez wyjątku bardzo niekorzystnie wyrażali się o decyzji podejmowania robót drogowych w śródmieściu w okresie sezonu letniego. W tej sprawie zajęliś my już stanowisko więc nie ma co do tego tematu wracać. Kierownictwo „Czarodziejki" starało się, jak stwierdzali moi rozmówcy — tak organizować rozrywki wczasowiczom, aby wszyscy byli zadowoleni. Stąd też oprócz wieczorków tanecznych są również wycieczki. Dla amatorów spacer jw-Ustka, dla wytrzymalszych - Słupsk wraz ze zwiedzaniem miasta i jego ciekawszych obiektów, a wśród nich Muzeum Pomorza Środko wego. Była także wycieczka do Trójmiasta. WIECZORKI ZAPOZNAWCZE i pożegnalne odbywają się w Klubie FWP „Alga". Odwiedzi łem ten lokal. Bufetowa p. Felicja Kostrzewska jest bardzo zadowolona ze swej pracy i o-sób, które przychodzą do klubu. Warunki na organizowa- nie wieczorków tanecznych, a także konkursów wszelkiego ro dzaju oraz małych bali dla dzie ci wczasowiczów — są bardzo dobre. Jedynie — na co uskarżają się wczasowicze — parkiet nie wykonano zbyt solidnie. Klepki nie wszędzie dobrze się trzymają, a i lepik którym je przjnmocowano do podłogi do dziś jest odczuwalny w lokalu. We wtorki, czwartki, soboty i niedziele gra tu zespół muzyczny pod kierownictwem p. Władysława Tomali. Dał sobie jakoś radę i wczasowicze stołujący się w „Batyckiej" mieli mimo to na obiad ziemniaki. Oprócz DW „Czarodziejka" jest także DW „Przystań" o-raz duży ośrodek wczasów let nich „Włókniarz". Do „Przysta ni" nie zaszedłem bo dowiedzia łem się, że niejasna jest tam sytuacja kadrowa. Natomiast osobnv rozdział stanowi: OŚRODEK „WŁÓKNIARZ" Trwa tu akurat piąty w bie żącym sezonie turnus. Zjechało, w większości z Łodzi, prawie 400 pracowników przemy słu włókienniczego, odzieżowego i skórzanego, w tym około Z wizytą w doraac W€ZiS®Wfd! Ponieważ wczasowicze chwalili również codzienne dansingi w restauracji „BAŁTYCKA" — złożyłem więc krótką wizytę jej kierownikowi — p. KAZIMIERZO WI LIPKO. Okazuje się, że frekwencja w „Bałtyckiej" jest codziennie stuprocentowa. Aby u-niknąć niepotrzebnego tłoku wpro wadzono w tym roku sprzedaż biletów w ciągu dnia. W „Bałtyckiej" korzysta z posiłków ponad 100 wczasowiczów z WZSP Katowice. Ponadto organizowane są tu wieczorki zapoznawcze i po żegnalne dla turystów korzystających z usług spółdzielni „GROMADA". Kłopotów na ogół p. Lip kolnie ma Choć 8 bm. zdarzyło się... Kiedy zgłosił się do filii Rejonowej Spółdzielni Ogrodniczej po zamówione ziemniaki o-kazało się, że zamiast dwóch wagonów ziemniaków otrzymała o-na tego dnia dwa wagony... kalafiorów. Można sobie wyobrazić zd en er wo wan ie pracowników RSQ i nie mniejsze p. K. Lipki. 100 ich dzieci. Pozazdrościć można tym, którzy w tak wspa niale urządzonym ośrodku spę dzają swoje urlopy. W biurze zastaliśmy zastępcę kierownika ośrodka p. Katarzynę Baranowską i doskonale orientującego się we wszystkich sprawach związanych z organizacją wypoczynku we „Włóknia rzu" — instruktora kultural-no-rozrywkowego p. Aleksandra Michalaka. Czegóż tu nie ma... Chyba tylko brakuje pasażerskich lotów w Kosmos. Przesadzam rzecz prosta, ale wczasowicze „Włókniarza" mają rzeczywiście wiele atrakcji. No więc wie czorki taneczne, turnieje piłki nożnej i siatkowej, przeróżne konkursy, do dyspozycji klub prasy, biblioteka, jest wypoży czalnia sprzętu sportowego... Organizuje się tu wycieczki, przejażdżki po morzu statkiem „Natalia", występy zespołów — ostatnio Państwowego Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Lu bełskiej, oraz solistek — skrzy paczki Kaji Danczówskiej i Jo anny Bocheńskiej — fortepian — obie z Warszawy. Goszczą pisarze i poeci. Nie zapomina się też o dzieciach. Uczestniczą one w wyścigach kolarskich organizowanych na rowerkach ośrodka, balach i o-gniskach... Dzięki dobrej współ pracy z usteckim Domem Kultury wyświetlane są bajki... Nie sposób wymienić wszyst kich imprez organizowanych dla wczasowiczów i ich dzieci. Natomiast muszę jeszcze dodać, że do dyspozycji jest strze żona plaża, a u włókniarzowe-go ratownika można zdobyć kartę pływacką. No i wreszcie wspaniała klubokawiarnia wy budowana wręcz w rewelae.yj nym tempie, przez Poznańskie Przedsiębiorstwo Remontowo Budowlane, mianowicie: rozpo częto jej budowę 2 maja br. a oddano do użytku 26 czerwca. Miejsc 140. Meble gustowne, wykonane przez Słupskie Fabryki Mebli. Gdyby w takim tempie i tak solidnie budowali nasi słupscy... Obecny turnus żegna dziś na wieczorku pożegnalnym gościn nego „Włókniarza". Pożegna również Ustkę przebywająca w ośrodku wraz z rodziną przewodnicząca Zarządu Głównego Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Włókienniczego, Odzieżowego i Skórza nego, posłanka na Sejm — IRENA SROCZYŃSKA. Podob nie jak pozostali wczasowicze wyjeżdża zadowolona i wypoczęta. Do zobaczenia więc w ro ku przyszłym. JERZY KISS-ORSKI 'telefony \3U1J22jl, 97 - MO. 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe. TAXI 51-37 — ul. Grodzka. 39-09 — ul. Srarzynskiego. 38-24 — plac Dworcowy, @DYZURY Dyżuruje apteka nr 51 przy ul-Zawadzkiego, teł. 41-80 MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. MUZEUM SKANSENOWSKIE KLUKACH — czynne od godz. 10 do 16 KLUB „EMPIK" przy uL Zamenhofa — Wystawa fotogram Marii Sechtlowej oraz reprociuKcji malarstwa i rysunków artystów Płd. Wietnamu pt. Ziemia — Ludzie". W USTCE w salach ekspozycyjnych MPS« . ul. Marynarki Polskiej 10, wystawa grafiki marynistycznej!. B FU O PROGRAM I na dzień 27 bm. (czwartekK 5.06 „Por. rozm. roln." 5.26 Muz. 5.50 Gimn. 6.10 Muz. 7.05 Muz. i Akt_ 7.30 Pios. dnia 8.15 Mel. rozr. 3.49 „U źródeł mysi i racjonalistycznej" — aud. 9.00 Aud. dla dzie ci 9.20 Śpiewa chór kameralny 3.40 Suita polska 10.00 „Na północ od Alp" — pow. 10.20 Zloty piasek i srebrne morze 11.00 Utwory R. Schwmanna 12.10 Na swojską nutę 12.25 Roln. kwadr. 12.4o „Wię cej, lepiej, taniej" 13.oo Mel. 13.30 Fel muzyczny 14.00 ,,Cement" — pow. 14.30 Pieśni 15.05 Z życia ZSRR 15.25 Mel 15.35 Utwory wiolonczelowe 16.00—19.00 Popołudnie ż młodością 19.10 „Ludzie i kontynenty 19.30 Pios. radzieckie 20.30 —23.00 Wieczór literacko-muzycz-ny 23.10 Wiad. sport. 23.15 Muz. tan. 0.10—3.00 Program nocny^ PROGRAM II , na dzień 27 bm. (czwartek) 5.06 Muz. 5.36 Muz. 6.20 Gimn. 6.45 Proponujemy, informujemy, przypominamy 7.00 Muz. 7.45 Pios. dnia 7.48 Mel. 8.35 ,,Opowieść o prawdziwej dziewczynie" 8.55 Gra ork. dęta 9.15 Na różnych instrumentach 9.40 ..Góralom nie żal" — rep. 10.05 Utwory J. S. Bacha 10.50 Cichy Don" — pow. 11.20 Konc. życzeń 12.06 .,Z kraju i ze świata" 12.25 Konc. rozr. 13.0o Kcnc. solistów bel?. 13.30 ..Książki, które na was czekają" 14.00 Studio Rytm 14.25 „Lato wiejskich dzieci" 15.00 Utwory W. Stojanowa 15.30 Aud. dla dzieci 16.05 Pub. międz 16.15 —18.45 W Warszawie 1 na Mazowszu" 13.45 Mel. 19.05 Muz. 1 Akt. 19.30 Relacje z Wietnamu 20.00 ,,Goyescas" — opera 21.00. „Z kraju i ze świata" 21.27 Kronika spor towa 21.40 Mel. w różnych rytmach 22.10 „Wzgórze" — pow. 22.30 Muz. taneczna 23.00 Koncert PROGRAM III na dzień 27 bm. (czwartek) 19.00 Piosenka, canzonn, song 19.35 Pod szafirową igłą 20.10 Duety, tercety, kwartety 20.3o „Latarnia Diogenesa" 20.40 Sylwetka wirtuoza 21.15 Muz. jazzowa 21.35 Rep. 21.5o Opera tygodnia 22.07 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 .Tak to było naprawdę — and: 22.46 Cyganie z Paryża 1 zp Słu oska 23.00 Konc. rozrywkowy 2350 Spie wa zespół „The Beach Beys". MILENIUM — Rzeka Czerwona (USA, od lat 14) Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30 POLONIA — Janosik (CSRS, od lat 14) — panoramiczny Seanse o godz. 16.15, 18.30 i 20 45 GWARDIA — Człowiek z Rio (franc., od lat 14) Seanse o godz. 17.30 i 20 USTKA DELFIN — Czarny dzień w Black Rock (USA, od lat 16) Seanse o godz. 18 i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA — Gangster i urzędnik (USA, od lat 16) Seans o godz. 20.30 na dzień 27 bm. (czwartek) 7.00 Ekspres Poranny 17.00 Przegląd Aktualności Wybrzeża 17.15 Piosenka dnia i komunikaty 17.25 „Szkoła szyprów przed pierwszym dzwonkiem" — aud. I Bieniek 18.00 „Z koszalińskiego notatnika" — kom. W. Nowaka 18.10 Gra ork. Rsya Coniffa i K. Lagresa 18.30 Aud. dla ludności ukraińskiej 18.40 Serwis inform. dla rybaków. gnrsLEwrzj* na dzień 27 bm. (czwartek) 16.40 Program dnia 16.45 „Gejsza" — film z serii „Za siedmioma górami" 17.10 „Witia — Neptun" — program dla dzieci (z Moskwy) 17.40 Wiadomości 17.45 „Tramp" 18.05 Czwarta zmiana 18.35 Muzyka w Szczecinie 19.05 „P.omansik Reka" — filra prod. CSRS 19.20 Dobranoc i 19.30 Dziennik T\* 20.05 Wszechnica TV 20.35 „Dymna zasłona" — filir prod. angielskiej 21.40 „Schlesierzy roku 1957" 22.10 Dziennik TV 22.25 Program na jutro Wydawnictwo Prasowe „Glo?, Koszaliński" RSW „Prasa*5 tvosxa un „Glos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego* w Koszalinie — orąanu K W PZPR Redaguje Kolegium Redakcyjne. Koszalin, al. Alfreda Lampego 20 Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 82-61 do 6$ „Głos Słupski**. Słupsk, pi Zwycięstwa 2L I piętro. Telefony: sekretariat (łączy t kierownikiem) — $1-35: dział o-tfłnszeń — 51-95: redakcja — 54-fia. Wpłaty aa prenumeratę traie-sięczoa — 13 «l. kwartalna — 39 zł półroczna - 7* roc*-na — 156 r.ł) orrvImula nr/.ęfiv pocztowe listonosze oraz Oddział „Ruch" Tłoczono K70rat., Koszalin uL Alfreda Lampeg« tŚ. W-l L ATO, upai, z nieba zieje, a tu w gardle zasycha i chce się pić. Pracujemy, jesteśmy na plaży, spacerze, wy cieczce. Co robić? Czym u-gasić, zaspokoić pragnienie? Jedni gaszą je winem, innym starczy kufel piwa, można też popijać czystą wodę. Człowiek pierwotny znalazł napój lepszy, bardziej orzeźwiający > odżywczy — mleko ukwaszone. Jako że jest trwalsze od surowego, żywiły się nim ludy koczow nicze i osiadłe plemiona. WIELKIM przysmakiem Mongołów był od dawien dawna i jest po dzisiaj kumys — na pój z kobylego mleka lub oślicy, zwany też winem mlecznym. Ten świetny, otrzeźwiający napój gasił pragnienie Scytom, o czym wspominał wielki, starożytny grecki historyk — Hero dot; w XII wieku służył on Tatarom za napój alkoholo wy; stał się też napojem na rodowym Kirgizów, którzy żywią się mlekiem i to właś nie kumysem. W średniowieczu był też znany w Pru sach, o czym pisał Antoni Prochaska w swoim dziele „Król Władysław Jagiełło": „Lud prosty upijał się miodem, zamożniejsi kumysem". I dzisiaj kumys jest bardzo rozpowszechniony wśród ludów Azji. W Euro pie zaś sporządza się go z mleka krowiego, rozcieńczo nego wodą i dla upodobnię nia do mleka klaczy, dosła dza się go z dodatkiem droż dży piwnych i zakwasu. Trsli. Jego mleczno-kwaśny orzeźwiający smak z aroma tem lekko alkoholowym przyniósł mu sławę w kra jach wschodniej i środkowej Europy. Ba, rozpowszechnił si? prawie na całej kuli ziemskiej. Wszyscy nazywają go jednakowo. Niem cy — kefir, Francuzi — kefir, Rosjanie — kiefir, Anglicy — kefir, Turcy — kćfir i my, Polacy — też ke fir. Napój ten zrobił tak za wrotną karierę dzięki swo im wartościom odżywczym, dietetycznym i leczniczym. Jest łatwiej strawny od mle ka, działa leczniczo na choroby jelit. A przede wszystkim wyśmienicie gasi pragnienie. NA BAŁKANACH natomiast ponad wszystko cenią sobie znany też nam — jogurt. Może i SPORT « SPORT • SPORT* SPORT* Po Ziemi Koszalińskie? czarze — „ukwaszenie mle ka następuje tam samoczyn nie". Zaspokajając nasze pragnienie w letnie upalne dni jogurtem, pamiętajmy jeszcze, że jest on również cenionym napojem dietetycznym, zwłaszcza przy chro- dlatego, że ma przyjemny owocowy smak i jest lekko musujący, łagodniejszy od kefiru. W Turcji na przykład jogurt przyrządza się z mleka różnych zwierząt — krowiego, koziego, owcze go a nawet bawolego. Początek dała mu jednak Buł nicznych schorzeniach żołąd ka, wątroby, nerek, błędnicy i przy złej przemianie materii. Pod tym względem przewyższa go jedynie podobny napój mleczny zwany biogurtem lub mlekiem acydofilnym. BA — POWIE turysta — dobrze wam radzić a gdzie dostać te zachwalane, wspaniałe napoje? W mieście, owszem, w barach i czasem w sklepach. Lecz na wsi? Marzenie. A turysta nie w miastach przecież przebywaj na to rada. Kup, turysto, w mie ście tabletki kefirowe lub kwaszące. Wrzucisz jedną jableteczkę do przegotowa- nego mleka i masz już ory ginalny kefirek, tabletkę kwaszącą wrzucasz do suro wego mleczka — takiego prosto od krowy, tylko tro chę przestudzonego i otrzymujesz smaczne zsiadłe mle ko. A JEŚLI i to nie odpowiada, zakosztuj po prostu maślanki. Dostanie się ją wszędzie. Jeśli już nie w sklepie, to na pewno u dobrego gospodarza na wsi. Przyjemny, o-rzeźwiający, kwaskowy smak maślanki dobrze znali nasi przodkowie. Siadali przy okrągłym stole pod za słaniającą od spiekoty gruszą i ciągnęli ją z glinianych kubków. Bywały czasy, że gościnny gospodarz, stawiał przed tobą garnek z chłodną maślanką i duży bochen gorącego jeszcze chleba. Mówisz, maślanka za kwaśna? Dodaj do niej trochę cukru i drożdży, a będziesz raczyć się felisów-ką, bliźniaczo podobną do kefiru. A WIĘC gdy upał, żar z nieba zieje i w gar dle zasycha, nie sięgajmy po kufel piwa, prag nienia nie gaśmy winem. Do kumysu, huślanki nie na mawiamy. Mamy przecież kefir, jogurt, maślankę, fe lisówkę. A w cocktail-barach do wyboru — najbardziej wymyślne napoje orzeźwia jące i mikserowe. Wszystkie z mleka płynące. Opracował: HENRYK ZIELIŃSKI SKANDYNAWOWIE zapijają się mlekiem ciągliwym, Huculi — huślanką z mleka krowiego. Nie odpowiada nam to — to pijemy znany nam wszystkim musujący i ożyw | czy kefir, którego ojczyzną ■ są góry kaukaskie. Tam, na j Kaukazie Północnym spo-1 rządzą się go z mleka krowiego lub owczego. Jak kto garia, gdzie stał się napojem niemal narodowym. Jest tam bardzo ceniony, bo nawet powszechnie znaną długowieczność narody buł garskie przypisują właśnie stałemu spożywaniu tego napoju. Zresztą są w lepszej sytuacji niż Polacy. Nie muszą go wytwarzać w mleczarniach, albowiem cie plejszy klimat ułatwia jego wyrób. Jak twierdzą mle- Lista zgłoszeń do tegoroczne go kolarskiego Wyścigu po Zie mi Koszalińskiej, została już właściwie zamknięta. Znalazło się na niej 87 kolarzy, reprezentujących 15 zespołów. W koszalińskim „peletonie" spotykamy starych znajomych. Np. drużynę jeleniogórskich „Karkonoszy" ze Spychałą i Komanem na czele. Ci dwaj kolarze dobrze zapisali się w naszej pamięci, walcząc z po wodzeniem o zwycięstwo w po przednim wyścigu. Zgłosiły się także zespoły bydgoskiego ,.Pa faro" z uczestnikiem Bałtyckie go Wyścigu Przyjaźni — Niespodzianym na czele, poznańskiego Stomilu i Lecha. W tej ostatniej drużynie zajduje^ się Jerzy Szopny jeden z czwórki, która na ostatniej Spartakia-. dzie zdobyła złoty medal. W barwach RW LZS Wrocław startuje Wojciech Goszczyński, w ekipie Czarnych Szczecin — jeden z lepszych kolarzy Bałtyckiego Wyścigu Przyjaźni — Jan Sekściński. Potwierdziła swój udział w koszalińskim wyścigu reprezen tacja Neubrandenburga. Nazwisk kolarzy jeszcze nie znamy, podobnie jak zawsze groźnego chorzowskiego Ruchu. Stawka jest więc silna. Jak spiszą się nasi kolarze? LZS Złotów wystawia liczną ekipę a w niej widzimy nazwiska Betschera, Brzozowskiego, Zakrzewskiego — młodych zawodników, którzy już w tym roku odnieśli wartościowe zwycięstwa. Z kolei w drużynie LZS Spółdzielca Koszalin brakli® jedzie Pożarlik — finalista MP młodzików. Listę startową opublikujemy jutro. Dziś przypominamy, że trasa wyścigu wynosi 437 kilo metrów. Poszczególne etapy: Koszalin — Białogard (piątek) — 139 km, Białogard — Braw sko (sobota) — 159 km i Draw sko —Złotów (niedziela) — 139 km. W oczekiwaniu kolarzy w poszczególnych miastach etapo wych odbędą się imprezy spor towe, m. in. mecze piłki nożnej. (zetem) Łuczniciwo Świetny start kobiet w Świetnie spisały się reprezentantki Folski w pierwszym dniu mistrzostw świata w łuez nictwie . które rozpoczęły się we wtorek w Amersfoort w Holandii. W strzelaniu na dłu gie odległości (70 i 60 m) w klasyfikacji zespołowej Polki dały się wyprzedzić jedynie drużynie TJ3A, a w klasyfikacji indywidualnej aż 3 nasze zawodniczki znalazły się w pierwszej szóstce. Najlepsza i nich, Irena Szydłowska zajmu je trzecie miejsce za Angielką Hills i Amerykanką Myrick. W mistrzostwach bierze u-dział 56 zawodniczek i 129 zawodników z ponad 30 krajów. Dwóch zwycięzców mamfiosm Jasia* si?a-Puck Zdjęcia Witold Vogel „Na tom cię mlekiem swoim karmiła, iż byś nasze uczciwe i szacowne nazwisko po kawiarniach i knajpach włóczył"? GABRIELA ZAPOLSKA — „Moralność panj Dulskiej". „Chopak był jak malowanie. Wysoki, barczysty, zgrabny, na twarzy krew z mlekiem, oczy jak chaber". BOLESŁAW PRUS — „Placówka" „Dawniej byłeś jak krew z mlekiem. Dziś blady, nędzny, złamany". RODOC (MIKOŁAJ BIERNACKI) — „Satyry i fraszki" „Tak płynnie rozprawiał po łacinie, jakby tę mowe z mlekiem wyssał". HENRYK RZEWUSKI — „Żarnik krakowski" „Niegdyś przed dawnymi laty ziemie te miodem płynęły i mlekiem". WŁADYSŁAW STANISŁAW REYMONT — „Nowele". 15 śmiałków stanęło na starcie IV dorocznego maratonu pływackiego organizowanego przez Dowództwo Marynarki Wojennej, Polski Związek Pły wacki i redakcję „Sportowca'/ Z przystani w Jastarni zawodnicy rozpoczęli maraton na 18,5 km trasie Jastarnia - Puck. Na mecie w Pucku pierwsi za meldowali się wspólnie Stanisław Kędzia (Legia Warszawa) i T. Mazur z Polonii Bytom, którzy uzyskali czas 5:34,45 min. Rewanż Warszawy na strzelnicy W Bydgoszczy — na ogólno polskiej spartakiadzie strzelec kiej i toczących się jednocześ , nie mistrzostwach Polski — ro zegrana została we wtorek dru ga konkurencja: tzw. mecz o-limpijski — strzelanie z kbks - 5 (karabinku sportowego na 50 m, 60 strzałów leżąc). Zwy ciężyli tym razem indywidual nie i zespołowo strzelcy Warszawy. Złotym medalistą został reprezentant stołecznej Gwardii — Józef Botwin, zaś wice mistrzem bydgoszczanin Nowicki. Triumfator węgierskiego nieba Polscy piloci szybowcowi u- gier. Ładnym osiągnięciem w czestniczyli w rozegranych na tej imprezie może się pochwa lotnisku Dunakeszi koło Mis- lić Polak Henryk Muszczyński, kolcza, międzynarodowych mi który zajął pierwsze miejsce w strzostwach szybowcowych Wę silnej konkurencji. Spg"p: WADIM KOIEWNIKOW Sr tarcza i miecz iffgiif jyłBffiH powie. Przekład Romana Auderskiego ciągu swej dotychczasowej działalności Aleksander Bielów stworzył na tyłach wroga celową, dobrze zorganizowaną siatkę wywiadowczą. Ostatnio operacje dywersyjne i wywiadowcze „Sztabu Wali", jedna po drugiej spalały na panewce. Świadczyło to o dobrej robocie Johanna Weissa i tych, których uczynił swymi współpracownikami, zawierzając im przez to swoje własne życie. Himmler skierował do „Stabu Wali" najbardziej doświadczonych kontrwywiadowców, żeby wykryli przyczyny niepowodzeń, toteż zaistniały niezwykle niebezpieczne i trudne warunki. Groźba zawisła i nad kierownictwem, i nad niższymi pracownikami. Każdy krok, każdy postępek tych, którzy mieli coś wspólnego ze „Sztabem Wali" podlegały starannej kontroli. Wszyscy i wszystko znajdowało się pod surowym nadzorem i Weissowi z dnia na dzień trudniej było kontaktować się z ludźmi. Warunki tak się ułożyły, że trzeba było zadecydować co dalej robić: czy ograniczyć do minimum robotę, którą Weiss z takim trudem zorganizował wewnątrz „Sztabu Wali", czy znaleźć możliwość przeniesienia się gdzie indziej, żeby kontynuować działalność. Johann wybrał to drugie* Na naradzie kierowników „Sztabu Wali", w której wzięli udział pracownicy SD przybyli z Berlina, wysunięto takie przypuszczenie: nie jest wykluczone, że wywiad przeciwnika wykrył gdzie mieści się „Sztab Wali" i zorganizował obserwację. W wyniku dłuższych dysKu&ji i sporów posi&nowiono prze- nieść „Sztab WTali" w okolice Królewca. Tak więc w wyniku działalności Weissa i jego siatki, pracownicy Abwehry zmuszeni byli porzucić piękną miejscowość o zdrowym klimacie, niedaleko Warszawy, i przenieść się na kamienistą, wilgotną i wietrzną ziemię nadbałtycką. Przeniesienie całego systemu „Sztabu Wali" wymagało dłuższego czasu i w istocie na długo paraliżowało działalność wywiadowczego organu Wehrmachtu. Dla Johanna było poza wszystkim, najważniejsze to, że wraz z załogą i majątkiem „Sztabu" na nowe miejsce przenosili się ludzie, których znalazł i wyszkolił i którzy pracowali w skomplikowanej siatce zarzuconej wewnątrz Abwehry. Ci radzieccy ludzie, współpracownicy Weissa, będą wypełniali swój obowiązek w nowych warunkach. W laboratorium technicznym „Sztabu Wali" już drugi miesiąc pracował chemik, Peter Himmel — specjalista od produkcji atramentów sympatycznych. Himmel był starym członkiem partii narodowo-socjalistycznej i został ciężko ranny pod Smoleńskiem. Po wyleczeniu skierowano go do pracy w Abwehrze. Pedantyczny i małomówny, miał wysokie mniemanie o sobie, uważając, że żelazne krzyże same mówią za siebie. Jego rodzina zginęła w Królewcu podczas bombardowania miasta przez radzieckie lotnictwo morskie. Nikt się więc nie dziwił, że Himmel był taki ponury i nie to war zyski. Krótko i bez uśmiechu ów Peter Himmel, a jednocześnie Petrus Matusow, zameldował się Weissowi, wręczając mu przy tym tajne pismo z Centrum. Wprowadzając stopniowo Malusowa w tok spraw, Weiss przyszedł do przekonania, że może na niego liczyć, o ile będzie musiał przekazać swoje obowiązki, oczywiście nie te, które wynikają z pragmatyki pracowników „Sztabu Wali", lecz te, jakie ma tu do wypełnienia radziecki wywiadowca. Peter Himmel doskonale da sobie radę z obowiązkami Johanna Weissa, który w swej karierze służbowej awansował już do stopnia oberlejtnanta służby Abwehry. O Widocznie radca Rzeszy von Kluge pomówił telefonicznie z Gerdem i Lansdorfem o Johannie Weissie, w każdym bądź razie w tak gorącym czasie, kiedy wszyscy pracownicy „Sztabu Wali" pochłonięci byli przeprowadzką, Johann otrzymał polecenie wyjazdu w celu zwizytowania kilku obozów koncentracyjnych, o których wspomniał mu swego czasu radca Rzeszy. Ta zupełnie błaha z punktu widzenia służbowego delegacja nieoczekiwanie dała Weissowi kilka dni, które były mu potrzebie do odszukania Elzy. Wszystkie zebrane informacje z różnych źródeł nie rzucały żadnego światła na powód jej aresztowania, dowiedział się tylko w jakim więzieniu ją zamknięto. Więzienie to znajdowało się dość daleko, w jednym z górskich rejonów, w zabudowaniach starożytnego zamku. Przeznaczone było ono dla szczególnie ważnych politycznych przestępców. Trzymano tam zazwyczaj nie więcej niż około dwudziestu więźniów, toteż i strażników było stosunkowo niewielu^ Johann wraz z Zubowem dokładnie przestudiował opracowany przez siebie plan uwolnienia Elzy. Trzeba było zużyj wiele sił duchowych, postępowTać z szatańskim taktem i nawet ponieść ofiary, żeby przekonać Zubowa, iż plan jest bez zarzutu. Początkowo Zubow nazwał go nędzną i tchórzliwą komedią, godną tylko człowieka, który tak przesiąkł obłudą, że nie ma odwagi po prostu i otwarcie zaryzykować własną osobą dla ratowania towarzysza, którego życie wisi na włosku. A jednak musiał ustąpić. Wyczerpawszy cały zasób przyjacielskiej cierpliwości, Weiss przestał wreszcie przekonywać Zubowa o celowości proponowanego planu, wstał i rzekł z kamienną twarzą: — Towarzyszu młodszy lejtnancie! Rozkazuję wam.- I Zubow poddał się. Grawer „Sztabu Wali" Babaszkin przygotował dla Weissa wszystkie niezbędne dokumenty. Trzeba było się spieszyć, bowiem cały techniczny oddział „Sztabu" lada chwila miał wyruszyć w kolumnie samochodowej do Królewca. Na zbiórkę grupy Zubowa wyznaczono miejsce w zalesionym, górskim masywie w odległości około czterdziestu kilometrów od więzienia. Miejce to wybrano z mapy.