Delegacja Sejmu PRL, na czele 2 marszałkiem Cz. Wyce enem po tygodniowej wizycie w Turcji powróciła w dniu 26 bm. do kraju. Na zdjęciu: tow. Z. Kliszko wita Cz. Wycecha na lotnisku Okęcie. CAF — Langda Ważne sferady WARSZAWA (PAP) yak już wczoraj informowaliśmy w KC PZPR odbyła się narada sekretarzy ekonomicznych EW partii. W obradach, którym przewodniczył zastępca członka Biura Politycznego, se kretarz KC PZPR tow. B. Jasz czuk wzięli udział kierownicy wydziałów ekonomicznych KC. ministrowie i członkowie kierownictwa resortów gospodar czych oraz zainteresowanych instytucji centralnych. Tematem narady były: przebieg rea lizacji planu w przemyśle cięż kim oraz działanie nowego sy stemu finansowego. Wczoraj narada zakończyła obrady. Z posiedzenia Komis'! KC PZPR do Spraw Rad Narodowych GOSPODARZYĆ WARSZAWA (PAP) POD PRZEWODNICTWEM członka Biura Politycznego, sekretarza KC PZPR — tow. R, Strzeleckiego obradowałaKomisja KC do Spraw Rad Narodowych. Głównym tematem posiedzenia była ocena pracy partyjnej w zakresie realizacji wytycznych partii, dotyczących usprawniania administracji terenowej, ze szczególnym uwzględnieniem uchwały VII Plenum KC. W obradach uczestniczyli członek Rady Państwa — Julian Tokarski i iWicepremier — Zenon Nowak. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! UPSK ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XV Środa, 28 czerwca 1967 r. Amerykańskie bomby spadają na zaludniona rejony DRW" sorzy PSA Nr 154 (4572) ' Na posiedzeniu stwierdzono znaczny w ostatnich latach wzrost zainteresowania władz centralnych i terenowych oraz instancji i organizacji partyjnych zagadnieniami funkcjono wania rad narodowych i admi nistracji terenowej. Przyczyni ła się do tego realizacja u-chwały IV Zjazdu partii i u-chwały jej Komitetu Centralnego. Przeprowadzono decentralizację wielu uprawnień rad, zmniejszono liczbę jednos tek administracyjnych w prezydiach, ograniczono liczbę ko misji i zespołów doradczych, dokonano wielu posunięć dla ulepszenia systemu załatwiania spraw obywateli w urzędach. W wielu województwach i powiatach cenne doświadczę nia mają komisje usprawniania administracji. W ramach realizacji uchwały VII Plenum KC odpowiednie resorty anali żują obecnie wnioski zgłoszone przez prezydia WRN. Zgłosiły one dotychczas ok. 3.650 wnios ków dotyczących zmiany lub uporządkowania przepisów (Dok. na str. 2) do plenum Mi PZPI (Inf. wł.) Jak już informowaliśmy, w dniu 29 czerwca br. obradować będzie w Koszalinie Komitet Wojewódzki PZPR. Członkowie KW i ich zastępcy oraz zaproszeni do udziału w obradach działacze wojewódzkiej organizacji partyjnej otrzymali drukowany materiał, który nosi tytuł „Główne kierunki pracy ideowo-politycznej koszalińskiej organizacji partyjnej w świetle uchwał VIII Plenum KC PZPR". Tezy zawarte w tym materiale jak również w referacie, który wygłosi sekretarz KW PZPR tow. Zdzisław Kanarek i w trzech wstępnych problemowych wystąpieniach, będą podstawą dyskusji na posiedzeniu plenarnym. Początek obrad plenum — godzina 10. Plenum obradować będzie w sali konferencyjnej KW PZPR. (tk) ©IOW PARYŻ — LONDYN (PAP) k,1.ku dniacil względnego spokoju w DRW znów roz-le^ają się syreny alarmowe. Amerykańscy piraci powietrzni dokonują licznych nalotów na DRW obrzuca,tac bombami zwłaszcza rożne instalacje kolejowe. W Fhu-Żuyen 54 km ? inw!motny ws*';od oddano! zniszczono około 20 wagonów i lokomotywę. Bombardowano także dworzec odległy o 88 nT ,°lhi y ,Podczas terrorystycznego rajdu źburzo- Ha m kolejowy usytuowany w odległości 32 km od IJWAGA KIEF.OWCY? Szybkość niedozwolone! * (Inf. wł.). Przez kilka dni kontrolerzy Inspektoratu Kontroli Ruchu Drogowego przeprowadzali w powiecie słupskim pomiary szybkości pojazdów mechanicz nych. Badania wykazały, że wielu kierowców w " miejscach zabudowanych przekracza dozwoloną szybkość 50 km na godzinę. Na skontrolowane (do piątku) 183 pojazdy. 85 przekroczyło szybkość powyżej 60 km na godzinę. Wszyscy ci kierowcy zostali ukarani. [ Jak podaje Wietnamska A-gcncja Informacyjna, w nocy z 9 na 10 czerwca br. samoloty amerykańskie zbombardowały miasteczko Uong Bi leżące w odległości 40 km na północny zachód od Hajfongu. Wiele o-sób przeważnie starców i dzie ci, zginęło i odniosło rany, Zburzono około 100 domów. W następnym dniu amerykańscy piraci powietrzni ponownie obrzucili bombami Uong Bi. Jednostki obrony przeciwlotniczej Uong Bi zestrzeliły w ciągu tych dwóch dni 4 ame rykańskie samoloty. Ostatnio liczne pozycje wojsk USA i reżimowych w pobliżu strefy zdemilitaryzo-wanej znalazły się pod ogniem partyzanckich moździerzy. Naj większe straty poniósł oddział „marines" stacjonujący 8 km (Dokończenie na str, Doniosły ukSad wszedł w życie BERLIN (PAP) « Ą MINISTERSTWIE Spraw Zagranicznych NRD w Ber-\/\' linie odbyła się uroczystość wymiany dokumentów ratyfikacyjnych Układu o Przyjaźni. Współpracy i Wzajemnej Pomocy, zawartego między Polską a NRD 15 marca br. który z tą chwilą wszedł w życie. W drodze z Nowego Jorku premier J. Cyrankiewicz gościł w Berlinie demokratycznym Prezes Rady Ministrów PRL J. Cyrankiewicz, w drodze powrotnej z nadzwyczajnej sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ, zatrzymał się w ubiegły ponie działek w Berlinie. Na lotnisku berlińskim pre- serdecznie premier Willi Stoph minister spraw zagranicznych Otto Winzer, wiceminister spraw zagranicznych Oscar Fischer oraz inne osobistości. Po krótkiej wizycie w Berlinie przedwczoraj J. Cyran- miera Cyrankiewicza witali kiewicz powrócił do Warszawy. Korespondencja z Nowego Jorku Trudna misja pokoju Gdy radziecki „IL-18" z premierem Kosyginem odlatywał z Nowego Jorku na Kubę, z lotniska w Syjamie, w Południowym Wietnamie i z pokładów lotniskowców w Zatoce Ton-kijskiej amerykańskie samoloty startowały — jak codziennie — do nowych rajdów bombowych. Wojna wietnamska jest najgroźniejszym centralnym de-mentem sytuacji międzynarodowej i blokuje poprawę stosunków amerykańsko-radziec- 2) PIERWSZE DYPLOMY W roku biorącym T,;,:um M?ivczne opuściło 37 pierwszych absolwentek. Po pięciu latach nauki i praktyk dziewczęta zdobyły piękny, ale trudny z.swo:i dypl Knowanych piek hiarek. To pierwsze rozstanie — jak mówiła wychowawczyni absolwentek — Irena Jarugowa — jest bardzo trudne i wzruszające. Nie zabrakło wisc przy pożegnaniach łez smutku i szczerba. Kilka absolwentek otrzymało upominki książkowe, a wszystka — kwiaty i całusy od swych młodszych koleżanek. Na zdjęciu: wychowawczyni Irena Jarugowa wręcza świadectwo maturalne oraz upominek jednej z najlepszych uczennic — Irenie Macuk, Tekst i zdjęcie: A. MASLANKIEWICZ Premier ZSRR — A. Kosygin i prezydent Johnson składaja oświadczenia po zakończeniu drugiej rozmowy w Glassboro (25 bm.). W środku — min i, Gromyko. (Relację z konferencji prasowej premiera ZSRR w ONZ zamieszczamy na str. 2 i 3). ej. podkreślono, ze ure-może mieć pewności, że w tym gulowame problemu wietnam rejonie znów nie Wybuchnie sk'eg0 Jest możliwe jedynie wojna. Wycofanie wojsk jest P»d warunkiem zaniechania J bombardowań terytorium De- mokratycznej Republiki Wietnamu i wycofania wojsk ame rykańskich z Wietnamu Południowego. jest rzeczą na oczekiwać w niedalekiej przyszłości zawarcia paktu o Następnie premier A. Kosy- nieagresji między państwami gin odpowiadał na pytania. NATO a państwami — czlon-Pytanie przedstawiciela karni Układu Warszawskiego. „Press Trust of India": Premier A. Kosygin w odpo Panie premierze, odbył pan wiedzi przypomniał znane sta-dwie długie rozmowy z prezy nowisko rządu radzieckiego w dentem Johnsonem. Jak oce- tej sprawie, oświadczając, że nia pan perspektywy sytuacji ZSRR szedł jeszcze dalej, pro na Bliskim Wschodzie i w ponując w ogóle rozwiązanie Wietnamie w świetle tych roz bloków militarnych w Europie mów? i tym samym ostateczne zlikwi W swojej odpowiedzi na to dowanie napięcia. Jednakże sygina, że takie problemy jak ograniczenie dostaw broni dla krajów Bliskiego Wschodu, czy zagwarantowanie swobody żeglugi, nie mogą zostać rozwiązane tak długo, póki nie nastąpi wycofanie wojsk agresora. Krótka i zwięzła była odpowiedź radzieckiego premiera na pytanie korespondenta a-merykańskiego towarzystwa radiowego i telewizyjnego, czy w wyniku rozmów Kosygina z Johnsonem- powstała możliwość szybkiego zakończenia wojny w Wietnamie. A. Kosy gin odpowiedział: jedynym możliwym rozwiązaniem, jest obecnie głównym, centralnym problemem. Następnie premier a. Kosygin omówił inne, do niosłe problemy świato- Wązłowe problemy pytanie A. Kosygin stwierdził, państwa NATO nie przyjęły że nie osiągnięto porozumienia tej propozycji, w najważniejszej sprawie — W toku odpowiedzi na dal-. , . , .. . szybkiego wycofania wojsk iz- sze pytania dziennikarzy do- , .. strony potwierdziły, ze raelskich z zajętych terytoriów, tyczące różnych aspektów kon- dów Zjednoczonych, wszystkie we, a przede wszystkim pro- uważają za sprawę ważną jak USA uwa£ają że należy rozpa fliktu na Bliskim Wschodzie narody, wszystkie państwa, po blem wojny w Wietnamie, najszybsze osiągnięcie porożu- trywać cały kompleks zagad- oraz stosunków ZSRR — USA winny czynić wszystko co moż stwierdzając, że chociaż woj- mienia co do zawar-cia między nień związanych z sytuacją na premier Kosygin oświadczył m. liwe, aby wojna na Bliskim nę tę potępiają wszystkie siły narodowego układu o nieroz- Bliskim Wschodzie. in.: Wschodzie nie została wzno- postępowe na świecie, doma- przestrzenianiu broni jądro- Mimo tej różnicy poglądów ~ Oceniamy obrady Zgroma wioną i nie nabrała jeszcze gające się bezwarunkowego wej. ustalono, że ministrowie spraw dzenia Ogólnego w pierwszym większych rozmiarów. wycofania wojsk amerykań- Podczas rozmów dokonano zagranicznych ZSRR i USA bę tygodniu jako pozytywne. ----—W * , u- , . . ; ------------—f------■*«• -""'H lu/^jiuuwc}. iiatumidsi lJcwujm agresorom, dopóki nie EŁobląmóff, ę& ~ §da s&egępytanie, ęzy moż- Istotna byłą uwagą A, &o- męm tchnjfe sjowa tpwt Kosy — Tego bym nie powiedział. A OTO fragmenty odpowie dzi udzielonych przez pre miera Kosygina na dalsze pytania. — Nie można liczyć na poprawę stosunków radziecko--amerykańskich, dopóki USA dokonują agresji przeciwko Wietnamowi. Aby nasze stosunki uległy poprawie, trzeba , . - _ ------ „-------------- przede wszystkim, żeby Stany Obecnie nie ma działań wo skich, wojna ta trwa. Trwa szerokiego przeglądu dwu- dą utrzymywać kontakt w ce- Przedstawiciele państw, którzy Zjednoczone zaprzestały woj-jennych. Jednakże agresor — agresja Stanów Zjednoczonych stronnych stosunków radziec- lu dalszej wymiany poglądów zabierali w tym tygodniu głos ny w Wietnamie. Dopiero po-Izrael zagarnął znaczne tery- przeciw narodowi wietnam- ko-amerykańskich. na sprawy bliskowschodnie w na sesji Zgromadzenia Ogólne tem można nakreślić obszerną toria Zjednoczonej Republiki skiemu. W sumie, spotkania umożli- toku dalszych obrad nadzwy- go potępili w większości agre- grupę zagadnień i posunięć, Arabskiej, Syrii i Jordanii. Premier A. Kosygin wyraził wiły rządom Związku Radzie czajnej sesji Zgromadzenia O- sję Izraela i domagali się wy- które mogłyby poprawić sto-Wojska tych państw stoją o- przekonanie, że naród wiet- ckiego i USA przedstawienie gólnego NZ. cofania wojsk izraelskich po- sunki między*ZSRR i USA. ko w oko. W każdej chwili namski nie zaniecha walki ich stanowisk wobec dyskuto Korespondent radia holender za linię rozejmową. Natomiast'pewnym optymiz ■GŁOS Nr 154 (45721 Str. 3 Warsztat dla Ewy JEST MŁODA, wysoka I uśmiechnięta. Spod przepaski wystaje zalotny kosmyk włosów. Tylko taki margines pozostawia hala fabryczna na kobiecą kokieterię. Reżim tibioru i zachowania narzucają surowe przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy. W otoczeniu maszyn z wirującymi częściami, ubrania nie mogą być zbyt luźne. Maria Gawrońska ubiera więc roboczy kombinezon i jest zadowolona. — Sama wybrałam swój zawód — mówi. Można wątpić czy podejmując, jako 15-letnia dziewczyna, tak ważną w życiu decyzję, zdawała sobie sprawę z konsekwencji. Zapewne miała mgliste pojęcie o fabryce od ległej o 13 km od jej rodzinnego Saczeglina i jeszcze mniej sze o zawodzie frezera. Dziś jednak, po przeszło 4 latach doświadczenia, potwierdza ją z całą stanowczością: — Zawsze lubiłam majsterkowanie — twierdzi — i dla tego wybrałam szkołę zawodową. Po przeczytaniu ogłoszę nia napisałam podanie bez niczyjej namowy. — Lubię swój zawód i z pracy jestem bardzo zadowolona — dodaje. Maria Gawrońska nie ukończyła przyzakładowej szkoły zawodowej przy Koszalińskiej Wytwórni Części Samochodowych. Warunki rodzinne zmusiły ją do podjęcia pracy zawodowej. Ukończyła tylko dwie klasy. Ale dla majstrów: Eugeniusza Grzeszczuka i Michała Szpynda jest jeszcze jed nym przykładem potwierdzającym ich ogólne spostrzeżenia. Dziewczęta i kobiety mie szkające poza Koszalinem są znacznie lepszymi pracownika mi niż koszalinianki. Bardziej zdyscyplinowane, a także dum ne ze swej pracy. Temu ogólnemu spostrzeżeniu majstrowie Grzeszczuk i Szpynda zaprzeczają trochę, wymieniając najpierw przykład Marii Szymczak, a potem Józefy Kwiatkowskiej. Obie są koszaliniankami i obie cieszą się dobrą opinią majstrów zmianowych. Ale przecież wy jątki potwierdzają regułę. Józefa Kwiatkowska jest już doświadczoną robotnicą przemysłową, z dużym stażem za wodowym. Przez 5 lat pracowała w radomskiej fabryce me talowej. Frezerem w KWCS Jest już siódmy rok. Zna swój f&ch. Kie przestraszy się żadnej roboty, a pracowitością zdobyła uznanie. Natomiast zaimponowała wszystkim Maria Szymczak. Poprzednio pracowała w orsie. Z Wydziału Zatrudnienia Prez. MRN otrzymała w styczniu br. skierowanie do KWCS na kurs przyuczenia do zawodu szlifierza. Nauka trwała 3 mie siące. Po krótkim stażu nastąpił egzamin kwalifikacyjny. Zdała go pomyślnie i otrzymała III grupę osobistego zaszeregowania. Praktycznie więc, rzecz biorąc, pracuje do piero trzeci miesiąc, a potrafi zarabiać ponad 2 tys. zł miesięczniel — Jest bardzo spostrzegaw cza i umie kojarzyć czynności — mówi majster Szpynda. Ma też dużą ekonomię ruchów przy pracy — dodaje. Zmyliła majstrów jeszcze jed nym. — Lubi się stroić — zauważyli natychmiast i doszli początkowo do wniosku, że wiele pociechy z niej nie będzie. góry zamierzone. Kierownic* two przedsiębiorstwa tą drogą zamierza skompletować za łogę, gdyż aktualnie do piano wanej liczby 424 osób, braku je jeszcze 46. Co ciekawsze po lityka ta spotkała się z aproba tą średniego dozoru i załogi. Przypadkowo spotkany na pla cu fabrycznym młody chłopak, pracujący w KWCS od 7 miesięcy, ma pozytywne zdanie o kobietach w fabryce. — Są koleżeńskie i dobrze pracują. Oczywiście — dodał — zdarzają się i leniuchy. Ale tylko wtedy, gdy pracują na dniówkę. Skład załogi uzupełnia się dwoma sposobami: organizacją kursów zawodowych i absolwentami własnej szkoły. Sekretarz POP i zarazem kierów go zjednoczenia. A sprawa jest pilna. W KWCS w tych dniach podejmie pracę 21 młodych ko biet. Być może za kilka lat większość z nich będzie w takiej samej sytuacji, jak Gawrońska i Szymczakowa, a nie potrafią równie dzielnie radzić sobie z kłopotami. Brak miejsca w żłobku lub przedszkolu może spowodować odej ście z fabryki przygotowanego i doświadczonego fachowca, na którego szkolenie wydano znaczne sumy. Warto więc zawczasu dołożyć jeszcze trochę. KWCS już teraz dysponuje okazałą i dobrze wyposażoną przychodnią lekarską. To duża ulga dla załogi, ale to jeszcze nie wszystko. Józefa Kwiatkowska ożywiła się bardziej — Pierwszy raz pomyliliśmy się —r przyznają. Oto garść spostrzeżeń I frag mentów rozmów z aktywem KWCS, który nie boi się zatrudniać kobiety. W trakcie kilkuletnich doświadczeń wypracował metody pracy, które eliminują wzajemne rozczarowania i uprzedzenia. Kobietom nie obiecuje się wygód i lekkiej pracy. Z góry uprze dza się je na co mogą liczyć. — Nim zaczniemy załatwiać formalności -r- mówi kierownik działu kadr tow. Czesław Sieniawski — przedtem z kan dydatką na robotnicę idziemy do hali produkcyjnej, pokazu jemy jej fabrykę. Uprzedzamy, że przy pracy ubrudzi sobie ręce, w hali będzie musiała założyć kombinezon... Niektóre już nawet nie wstępują do biura. — Nim skompletowaliśmy dziesiątkę na kurs — wspomina tow. Sieniawski — ze skierowaniami Wydziału Zatrudnienia zgłosiło się 16 kobiet. Z tych, które zdecydowały się zostać, odpadła tylko jedna. Mamy więc 9 nowych, potrzebnych nam pracowników. Skąd to dość niecodzienne zainteresowanie kobietami? W Koszalińskiej Wytwórni Części Samochodowych wymię niają dwa powody: — w kwietniu złożyli w Wydziale Zatrudnienia Prez, MRN zapotrzebowanie na 20 tokarzy i 8 ślusarzy. Dotych czas nie zgłosił się ani jeden mężczyzna; — kobiety są zdyscyplino wanymi pracownikami. Roz poczynamy właśnie produkcję wyrobu złożonego z wielu drobnych detali, które mogą z powodzeniem wykonywać. Zatrudnienie kobiet jest więc w KWCS świadome i z nik warsztatów szkolnych tow. Aleksander Żukowski uważa, że najpewniejszym źródłem do pływu kadr jest własna szko la. — Po trzech latach nąuki — mówi — mamy w pełni przygotowanego pracownika. Dlatego też znów przyjmuje się dziewczęta do pierwszej kia sy. W najbliższych dniach 21 absolwentek III klasy podejmie już pracę zawodową. W ten sposób zatrudnienie kobiet w KWCS wzrośnie do 106 (ra zem z pracownicami umysłowymi) i będzie stanowiło ponad 25 proc. stanu załogi. KWCS gwarantuje absolwentkom własnej szkoły oraz uczestnikom kursów zawód ma jący duże perspektywy. Na fre żerów i szlifierzy jest zawsze duże zapotrzebowanie. W fabryce czwartą część załogi sta nowią kobiety. Każda z wymienionych kobiet ma rodzinę, dzieci. Kwiatkowska męża wyjeżdżającego często w teren i 3 dzieci. Gawrońska i Szymczakowa małe dzieci. Wszystkie mają kłopoty z zapewnieniem im opieki. Nieste ty, KWCS nie ma żłobka, ani przedszkola... — Sami nie zdo łamy zbudować — mówi dyrektor tow. Bolesław Korzeniowski. Czy koniecznie trzeba budować taki obiekt na wyłączny użytek jednej fabryki? Przecież już teraz Fabryka Maszyn Lampowych przejmuje od KWCS pracowników. Do popu larnych już w Koszalinie „lamp" odeszło kilka kobiet, absolwentek szkoły przyzakła dowej. Najlepszy to dowód, że i w tej fabryce zamierza się kompletować załogę z kobiet. Ale w takim przypadku trze ba pomyśleć również o budowie obiektów socjalnych. Fabryki nie mogą tego ciężaru składać na barki miasta. Tow. Korzeniowski uważa, że na wspólną inwestycję fabryka uzyskałaby dotację swe gdy w rozmowie padło słowo: stołówka. — Sama bym korzystała — powiedziała — i nawet dzieciom zabierałabym jedzenie do domu. Dla wszystkich kobiet i przede wszystkim ludzi dojeżdżających, któ rych majstrowie sobie szczególnie cenią, stołówka byłaby rozwiązaniem wielu bardzo trudnych 'spraw. Niestety, KWCS nie może jej zorganizować z uwagi na brak miej sca. Od września będzie przy woziło się obiady w termosach. A gdyby znów pomyślano o wspólnym rozwiązaniu sprawy przez kilka zakładów? WŁADYSŁAW ŁUCZAK Najmniejszy i najnowocześniejszy z rodziny polskich radiotelefonów — tranzystorowy aparat o symbolu „FM" — skonstruował zespół naukowców Politechniki Gdańskiej pod kierunkiem prof. dra Leonarda Knocha. Aparat waży 1 kg, jest niewrażliwy na zakłócenia przemysłów*, dysponuje 4 kanałami, a porozumiewać się można przy jego pomocy na odległość 5 km. Odbiorcami radiotelefonów są konińscy górnicy. (BN-T PAP) Wyniki konkursu „Przyczyny i skutki" (Inf. wł.) Od 22 do 27 maja br. trwał rysunkowy konkurs o tematyce przeciwpożarowej, ogłoszony przez Zarząd Okręgu Woje wódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Ko szalinie i redakcję „Głosu". W gazecie naszej ukazywały się rysunki, stanowiące „zagadki", które trzeba było rozwiązać zgodnie z regulaminem. Właśnie wczoraj, 27 bm. komisja konkursowa dokonała losowa nia nagród w oparciu o prawidłowe odpowiedzi. Z całego naszego województwa nadesłano ich aż 2 750. I nagrodę w postaci radioodbiornika tranzystorowego o-trzymuje ob. -Stefan Cieślak. Koszalin, ul. Polskiego Października 32, drugą — rower turystyczny — ob. Roman Iwa szkiewicz z Dobrowa w pow. białogardzkim a trzecią w postaci materaca wodnego ob. Ju liusz Czołowski, Szczecinek, ul. Przemysłowa 1. 12 pozostałych uczestników konkursu „Przyczyny i skutki", których nazwiska wylosowała komisja, otrzymują również cenne nagrody, ufundowane z funduszu prewencyjnego. Woj. Inspektoratu PZU w Koszalinie. (rom) Okręt szkolny Marynarki Wojennej — piękny żaglowiec „Iskra" wypłynął z Gdyni w kolejny rejs po Bałtyku. (CAF — Uklejewski) i lin u, u ......ku w I za granicą ORYGINALNA NAGRODA DLA ART. PLASTYKÓW P. Garby Czerniawski, wlaS ciciel drukarni ofsetowej Londynie ujundował, dla uczczenia sic ej zmarłej żony, nagrodę jej imienia dla polonijnego artysty plastyka z terenu W. Brytanii. Nagroda pod nazwą „Garby Price" przyznawana ma być dorocznie jed nemu plastykowi w postaci bezpłatnego druku katalogu, plakatów i zaproszeń na jego wystawę w Londynie. Jury nagrody wyznacza Zrzeszenie Plastyków Polskich w Londynie. (Interpress) \ ANKIEM 5 czerwca eksplodował izraelski proch przeznaczony do wymdzania arabskich sąsiadów. Na stąpiło to o tysiące kilometrów od nas. Ale w chwili o-becnej odległości nie mają ta- Meldunki z placu boju gina na temat układu o nierozprzestrzenianiu broni jądro wej. Stwierdził on, że w tej sprawie dokonano znacznego postępu i że nadal toczą się prace nad doprowadzeniem do ostatecznego rozwiązania tego problemu. — Jeśli chodzi o system an tyrakietowy — powiedział dalej Kosygin — to uważamy, że należy rozpatrywać nie sprawy systemów antyrakietowych. gdyż system taki nie jest środ kiem agresji, czy napaści, lecz środkiem obrony przed napa ścią, należy rozpatrywać caio kształt problemu rozbrojenia, tj. likwidacji zarówno broni ofensywnych, jak i obronnych. Jedynie w takim ujęciu nale ży poddać cały problem odpowiedniej analizie. Charakterystyczna była odpo wiedź A. Kosygina na pytanie, czy prezydentowi USA Johnsonowi zgotowano by równie serdeczne i przychylne przyjęcie, gdyby odwiedził ZSRR, z jakim spotkał się ostatnio w Ameryce premier radziecki. Odpowiedź ta brzmiała: — Sądzę, że gdyby położono kres agresji USA i gdyby pro wadzono politykę pokojową, to oczywiście prezydentowi Stanów Zjednoczonych zgotowa- no by w Związku Radzieckim serdeczne i przychylne przyjęcie. Na pytanie czy rząd radziec ki pozwoliłby córce Stalina — Allilujewej, która żyje obecnie w USA, przyjechać do ZSRR celem zobaczenia dzieci i czy pozwolono by im odwiedzić Al-lilujewą w Ameryce, tow. A. Kosygin oświadczył: — Allilujewa jest człowiekiem duchowo niezrównoważo nym. Jest ona człowiekiem cho rym i w przykrym świetle sta wiają się ludzie, którzy chcą ją wykorzystywać dla swych celów politycznych przeciwko innemu państwu. Jeśli chodzi o jej podróże to nie było takiego problemu. Jedno z pytań francuskiego korespondenta z „Monde" i z izraelskiego dziennika „Maa-riw" dotyczyło radzieckich do staw czołgów i samolotów na Bliski Wschód, które mają zastąpić utracone w niedawnej wojnie wyposażenie armii a-rabskich. — Czy uważa pan, że przyczyni się to bardziej do ustabilizowania sytuacji na Bliskim Wschodzie niż embargo na dostawę broni, które wprowadziły, zgodnie z oświadczeniem ich rządów, Francja i Anglia? Odpowiedź Kosygina brzmią ła: — Problem dostaw broni radzieckiej dla krajów arabskich — to problem dotyczący świata arabskiego \ Związku Ra- dzieckiego. W celu przywrócenia pokoju na Bliskim Wschodzie należy rozwiązać obecnie główny problem; wycofać woj ska izraelskie na linię rozej-mową. Jest to obecnie najbardziej skuteczny środek, by zli kwidować następstwa agresji. Dopóki to nie nastąpi, nie moż na rozpatrywać innych problemów. NA SZCZEGÓLNĄ uwagę polskiego czytelnika zasługuje odpowiedź Kosygina na pytanie korespondenta PAP, jakie stanowisko zajmuje rząd radziecki w sprawie dopuszczenia Niemiec zachodnich do broni jądrowej i czy problemy te były omawiane w Glassboro. — W Glassboro problemy te nie były omawiane. Jeśli cho dzi o nasze stanowisko, jest o-no zupełnie jasne: kategorycz nie sprzeciwiamy się temu, by Niemcy zachodnie miały broń nuklearną lub jakikolwiek dostęp do tej broni, ponieważ skomplikowałoby to poważnie sytuację w Europie. W żadnych okolicznościach nie dopuścimy do tego, aby Niemcy zachodnie uzyskały do swej dy spozycji broń jądrową, ponieważ byłoby to sprzeczne z po rozumieniami, jakie zostały podpisane w Poczdamie, i z interesami narodów Europy. Na uwagę zasługują również odpowiedzi Kosygina na pytania dotyczące wojen narodowowyzwoleńczych, roli mocarstw światowych: USA i ZSRR, rzekomego antysemityz mu w Związku Radzieckim i chińskiej broni nuklearnej. A oto kwintesencje tych odpowiedzi: — Nasze sympatie i poparcie zawsze będą po stronie na rodów, prowadzących wojny narodowowyzwoleńcze przeciw kolonializmowi. — Wszystkie kraje, małe i wielkie mają prawo brać u-dział w rozpatrywaniu i rozwią zywaniu problemów światowych — nie może być żadnej dyktatury dwóch mocarstw światowych — USA i Związku Radzieckiego. Rada Bezpieczeństwa jest organem, który powinien rozpatrywać konflik ty wynikające między państwa mi. — Sądzę, że nie istnieje pro blem przekazania przez Chiny broni atomowej państwom a-rabskim. — W Związku Radzieckim nie było i nie ma żadnego antysemityzmu ani „dawnego" ani „nowego". Żydzi w Związku Radzieckim korzystają z tych samych praw, co pozostali obywatele. Jeden z zastępców przewodniczącego Rady Ministrów ZSRR jest Żydem. — Nasze stosunki ze świa* tem arabskim są bardzo dobre. Nie omawialiśmy ich na spotkaniu z prezydentem Johnsonem, bo jest to tylko sprawa Związku Radzieckiego i państw arabskich* kiego znaczenia jak za czasów np. wojen napoleońskich czy nawet wojen początków XX wieku. Jedna lokalna iskra może rozpalić pożogę na całym świecie — to staje się powoli zrozumiałe dla miliardów ludzi. Dla nas — Polaków — stało się faktem praioie 30 lat temu. I dlatego doniesienia o agresji izraelskiej musiały natychmiast wtargnąć w nasze życie. Stały się tematem numer jeden, przedmiotem niepokoju i troski o dalsze losy świata. Sposób relacjonowania bliskowschodnich bitew i towarzyszących im wydarzeń mógł być wieloraki. Taki np. aparat pro pagandowy, który żyje jedynie sensacją mógł się rozpływać w krwawych szczegółach, sławić sukcesy jednej strony, pastwić się nad przegrywającymi. Ale te metody, choć kul tywoicane w świecie małej wy obraźni i politycznego prymitywu nie mogły się stać meldunkami z placu boju. Nasze radio, prasa i telewizja dały w tych gorących dniach dowody politycznej i zaioodowej dojrzałości. Kilka razy dziennie nasza telewizja przedstawiała możliwie pełny serwis informacji. Odwołano się natychmiast do pomocy naszych korespondentów w Pary żu, Londynie, Algierze, Moskwie, a później (gdy zaczęła interweniować Rada Bezpieczeństwa) i w Nowym Jorku. Mieliśmy więc wiadomości i komentarze własne nie obarczone obcym xoypaczonym spój rżeniem. Bo to jest bardzo ważne, kto mówi i co mówi. Trze ba oczywiście wiedzieć co mówi i pisze się na temat wojny w USA, Wielkiej Brytanii czy NRF, ale nie sposób nie zdawać sobie sprawy z faktu, że ich wiadomościt ich sposób ko mentowania jest obliczony na ich potrzeby, na sposób myślę nia ich ludzi, a przede wszystkim rządów. A także, co wiemy od lat, na wywołanie zamętu w naszych polskich umysłach po to, aby prawdziwy obraz agresji, służącej wiadomym interesom wydał się mniej nie bezpieczny i bardziej sielankowy niż mówi to nam nasze his toryczne doświadczenie. Agresja Izraela na państwa arabskie jest oczywiście w dal szym ciągu tematem najważniejszym. Jemu telewizja poświęca w całości kolejne wydania „Światowida", codziennie jesteś?ny dokładnie informowani o przebiegu nadzwyczajnej sesji ONZ, o ostatnich spot kaniach premiera Kosygina z Johnsonem. Redaktorzy .Bartosz Janiszewski i. Karol Mał-cużyński są w Nowym Jorku naszymi oczami i uszami. To wszystko sprawia, że choć oddaleni o tysiące kilometrów od miejsca konfliktu zbrojnego jesteśmy w jego centrum. Prasa, radio i oczywiście telewizja dokonują z dnia na dzień gigantycznej pracy nad skompletowaniem i wyselekcjo nowaniem bliskowschodniego serwisu informacji. Wiedzmy przecież, że wiadomości z różnych źródeł napływają tony, że w pierwszych dniach wojny były nierzadko sprzeczne, wręcz dezinformowały. Trzeba było wreszcie decydować o tym., które z setek są istotnie ważne i oddają prawdziwy przebieg wydarzeń. Tej pracy dokonuje się rozważnie. Bo rzecz nie w krzyku i eks cytacji, ale w rozumnym pospiechu, w łączeniu niby oderwanych zjawisk w jedno ogniwo, któremu na imię nieroz-dzielność pokoju. Powaga chwi li i wydarzeń wymaga tego. (ZETEM) Str. i iGŁOS Nr 153 (4571) ' *.'■* 'X- - '4ńt '■ #«1 W pierwszy rejs z Ystad do Świnoujścia wyruszył polski prom „Gryf', inaugurując stałą komunikację między tymi portami. „Gryf' przywozić będzie do Polski skandynawskich turystów. W uroczystościach wzięli m. in. udział: premier rządu szwedzkiego Tago Erlander i wicepremier Eugeniusz Szyr. Na powitanie „Gryfa" przybył do, portu Ystad stary dyliżans pocztowy. JCAF — Grzęda) ♦ ♦ INFORMUJEMY 0POWIAPAMY WEDŁUG LICZNIKA — CZY RYCZAŁTEM? S. K. — Kępice: Otrzyma lem mieszkanie służbowe. Za mieszkanie to płaciłem usta lony przez zakład pracy czynsz najmu oraz ustaloną przez zakład pracy ryczałtową opłatę za oświetlenie. Po zainstalowaniu indywidualnych zegarów elektrycznych w budynku, w którym miesz kam — zakład pracy doszedł do wniosku, że za poprzedzający okres czasu pobrał od najemców za mało za o-świetlenie i samowolnie począł potrącać najemcom z listy płac po 100 zł miesięcz nie na wyrównanie powyższej kwoty. Czy zakład pra cy miał do tego prawo, czy też nie? „W razie braku indywidualnych urządzeń pomiarowych opłaty za oświetlenie itd. powinny być rozłożone na poszczególnych najemców, korzy stających ze świadczeń, w sto sunku do podstawy obliczenia czynszu" — stanowi art. 5 ust. 2 prawa lokalowego. Skoro więc wynajmujący za kład pracy ustalił i pobrał w formie ryczałtu opłatę za dostarczone oświetlenie, to Pan wolny jest od dopłaty za o-kres czasu, poprzedzający zainstalowanie indywidualnych urządzeń pomiarowych, wyka żujących w chwili ich zainsta lowania większe zużycie prądu. Nowa stawka za dostarczone oświetlenie obowiązuje Pana tylko od dnia zainstalowania zegara elektrycznego wedle wykazanego przez to u-rządzenie zużycia prądu. Zakładowi pracy nie przysługuje prawo żądania i samowolnego ściągania dopłaty za okres po przedzający. (Pol-b) LOKAL MIESZKANIOWY ROZWIEDZIONYCH MAŁŻONKÓW J. Z. Białogard: Proszę o podanie obowiązujących prze pisów w sprawie zameldowania żony do mieszkania, w którym mieszka była żona, z którą mam już rozwód. Czy słusznie ADM odmówiła mi zameldowania żony, ze względu na to, że moja była żona nic wyraziła zgody na Jej zameldowanie? ADM postąpiła zgodnie z O-kólnikiem Nr. 23 Ministra Gos podarki Komunalnej z dn. 8 VIII. 1960 r. L.AO/o/27/60 w sprawie lokali mieszkalnych rozwiedzionych małżonków (Dz. Ust. MG K z dn. 30. VIII. 1960 r. Nr. 11, poz. 96). Rozwiedzeni małżonkowie zachowują mimo orzeczenia rozwodu prawo do zajmowania lokalu mieszkalnego — przy czym nie ma znaczenia, dla którego z nich wydany został przydział tego lokalu. W przypadkach gdy wspólnie zajmowane mieszkanie o-bejmuje tylko jeden pokój lub pokój z kuchnią, a zajmujace je małżeństwo zostało rozwiedzione, żaden z rozwiedzionych nie rooie bez zgody, drugiego z nich wprowadzić do mieszkania osoby trzeciej, a w szczególności nowego współmałżonka. Zameldowanie takiej osoby do wspomnianego mieszkania nie może zatem nastąpić bez zgody obu rozwiedzionych. Jeżeli rozwiedzeni małżonko wie, lub jedno z nich, zwracają się do organu do spraw lokalowych o przydział odręb nego lokalu ze względu na prze prowadzony rozwód — wniosek taki powinien być rozpatrzony w normalnym trybie. W przypadkach takich mógłby być również wzięty pod uwagę po dział dotychczasowego wspólnego lokalu na dwa odrębne — o ile podział taki byłby tech nicznie możliwy i nie naruszał by praw innych osób. (zet) ODTWORZENIE ZAGUBIONEGO ŚWIADECTWA SZKOLNEGO W ZSRR A. R. — Szczecinek: W 1937 roku ukończyłem średnią szkołę handlową w ZSRR. Dokumenty zostały zniszczone podczas działań wojennych. Gdzie i w jaki sposób można je będzie odtworzyć? W sprawie odtworzenia zagubionego podczas wojny świa dectwa ukończenia szkoły śred niej w ZSRR, należy zwrócić się do Sądu Powiatowego w Szczecinku, który na podstawie przeprowadzonego postępo wania dowodowego sprawę tę może załatwić pozytywnie. (zet) CZYNSZ I PODATEK GRUNTOWY DLA RENCISTY J. K. — Człuchów: Jako rencista wydzierżawiłem od MRN 1,100 m kw. działki roi nej, płacąc po 1,5 gr za 1 m kw. Obecnie wymierzono mi czynsz dzierżawny po 5 gr za 1 m kw. W jakiej wysokości mam płacić podatek gruntowy? I czy słusznie wymierzono mi obecnie czynsz za dzierżawiony grunt? Czynsz dzierżawny został wy mierzony według stawek o-kreślonych uchwałą Nr. 20/95 Prezydium PRN w Człuchowie z dnia 28. VIII. 1963 r. Jako rencista może Pan zwrócić się z prośbą do Prez. MRN o zastosowanie obniżki stawek czynszowych, uzasadniając swój wniosek warunkami materialnymi. Obniżka stawek czynszowych może być zastoso wana w wysokości 50 proc. Dzierżawiony grunt nie podlega opodatkowaniu podatkiem gruntowym, lub podatkiem od nieruchomości, ponieważ nie jest Pan rolnikiem i nie pro wadzi gospodarstwa rolnego. Po datek od nieruchomości—gruntów ustala się według stawki po 6 gr za 1 m kw. Ponieważ jest Pan rencistą, stawka 6 gr ulega zmniejszeniu do 1,5 gr za 1 m kw* CTs/U) ODDZIAŁ WOJEWÓDZKI PAŃSTWOWEGO ZAKŁADU UBEZPIECZEŃ W KOSZALINIE zawiadamia wszystkich zainteresowanych. ŻE Z DNIEM 1 LIPCA 1967 R. ZOSTAJE WPROWADZONA ZMIANA GODZIN URZĘDOWANIA w Inspektoratach Powiatowych PZtl na terenie w*Ąe-wództwa koszalińskiego oraz w biurze Oddziału jak niżej: poniedziałki, wtorki, środy, czwartki, piątki od godz. 7.30 do 15, soboty od godz. 7.30 do 12. Podana zmiana nie dotyczy Inspektoratu Powiatowego PZU w Człuchowie, który nadal będzie urzędował jak dotychczas od godz. 8 do 15, we wszystkie dni tygodnia. K-1982-0 PP PRACOWNIE KONSERWACJI ZABYTKÓW ODDZIAŁ W SZCZECINIE ODCINEK ROBÓT W KOSZALINIE mieszczący się uprzednio na ul. Racławickiej barak nr 5 pod telefonem nr 32-17 ZMIENIŁ SIEDZIBĘ PRZENOSZĄC SIĘ DO BAZY PRZY UL. MORSKIEJ 20 TEL. 54-41 wew. lft. K-1988-0 ♦ 'PAŃSTWOWY OŚRODEK MASZYNOWY W KARLINIE zawiadamia, przeprowadzana że w dniach od 30 VI do 9 VII br. zostanie inwentaryzacja zapasów magazynowych. W związku z powyższym w określonym czasie WSTRZYMUJE SIĘ SPRZEDAŻ CZĘŚCI ZAMIENNYCH DO CIĄGNIKÓW i MASZYN ROLNICZYCH. K-2000 1 Polskie Biuro Podróży „Orbis" informuje, że przyjmuje jeszcze zgłoszenia na wyjazdy indywidualne w LIPCU I SIERPNIU do atrakcyjnych miejscowości nad BALATONEM SIOFOK BALATON ALMAD1 BALATONBOGLAR FONYOD Zakwaterowanie w kwaterach prywatnych I kategorii — ceny atrakcyjne! Szczegółowych informacji udzielają oraz zapisy przyjmują ODDZIAŁY PBP „ORBIS" w miastach wojewódzkich. K-124/B POWIATOWE PRZEDSIĘBIORSTWO REMONTOWO-BUDOWLANE W BIAŁOGARDZIE ogłasza PRZETARG na roboty instalacji elektrycznej (wartości 150.000 zł). W przetargu mogą wziąć udział jednostki państwowe, spółdzielcze oraz sektor prywatny. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 3 lipca 1967 roku o godz. 9 w biurze przedsiębiorstwa. Dokumentacja kosztorysowa do wglądu, w biurze PPRB Białogard, ul. M. Nowotki 25. K-2001 FABRYKA CUKRÓW POMORZANKA SŁUPSK, UL. PRZEMYSŁOWA NR 121 ogłasza PRZETARG na wykonanie remontu dachów budynków fabrycznych i przedszkola fabrycznego przy ul. Przemysłowej nr 3, polegającego na drobnych naprawach, smołowaniu oraz wymianą obróbek blacharskich. Do przetargu zaprasza się przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne, posiadające uprawnienia do wykonania oferowanych robót. Roboty obejmować będą ca 3.700 m2. Oferty w zalakowanych kopertach prosimy składać do dnia 12 VII 1967 r. w Dz. Głównego Mechanika. Komisyjne otwarcie kopert nastąpi w dniu 13 VII 1967 r. godz. 10 w tut. Fabryce. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-1990 INSTYTUT ZIEMNIAKA STACJA HODOWLANO-BADA W-CZA W BONINIE, p-ta i pow. Koszalin przyjmie do pracy natychmiast STARSZEGO MAGAZYNIERA. Reflektujemy na siłę wysoko kwalifikowaną. Warunki płacy i pracy wg UZP w rolnictwie. Mieszkanie rodzinne zapewniamy. K-195S KOSZALIŃSKA CENTRALA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH W KOSZALINIE zatrudni MAGAZYNIERA na Bazie Magazynowej w Słupsku, przy ul. Grunwaldzkiej nr 3. Bliższych informacji udzieli kierownik bazy. K-1959 PREZYDIUM MIEJSKIEJ RADY NARODOWEJ W ZŁOTOWIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie 1.350 sztuk tablic emaliowanych o wymiarach 20X28 cm na poduszki cmentarne z napisami nazwisk poległych żołnierzy AP i AR. Termin wykonania III kwartał br. Oferty prosimy składać pod ww adresem do dnia 5 lipca br. O-twarcie ofert nastąpi w dniu 6 lipca 1967 r., o godzinie 10. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Zastrzegamy prawo wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-1960 TECHNICZNA OBSŁUGA SAMOCHODÓW W KOSZALINIE zatrudni natychmiast każdą liczbę MONTERÓW NAD-WOZIOWYCH, PODWOZIOWYCH, SILNIKOWYCH, ELEKTRYKÓW, BLACHARZY SAMOCHODOWYCH oraz DWÓCII ELEKTRYKÓW SIECIOWYCH, 5 ŚLUSARZY KONSERWATORÓW i 4 WARTOWNIKÓW STRAŻY PRZEMYSŁOWEJ. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w Sekcji Kadr OP TOS, przy ul. Pawła Findera 108/112, tel. 62-17, 62-18. K-1961-0 III PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W SZCZECINKU, UL. KOSZALIŃSKA 89 OGŁASZA NABÓR KANDYDATÓW DO I KLASY NA NAUKĘ W ZAWODZIE: MURARZ — TYNKARZ. Nauka trwa 2 lata. Warunkiem przyjęcia jest: ukończenie szkoły podstawowej, ukończenie 16 lat życia. Podanie, świadectwo zdrowia — stwierdzające przydatność do zawodu, świadectwo ukończenia szkoły podstawowej, zaświadczenie o stanie majątkowym rodziców lub opiekunów oraz 3 fotografie należy składać osobiście lub za pośrednictwem poczty pod adresem Przedsiębiorstwo Budownictwa Rolniczego w Szczecinku, ul. Koszalińska nr 89. W okresie nauki uczniowie otrzymywać będą wynagrodzenie w I roku nauki od 260 do 420 zł, w II roku nauki-od 380 do 500 zł. Po wyuczeniu zawodu istnieje możliwość uzyskania wysokich zarobków. Z uwagi na ograniczoną ilość miejsc, uczniowie będą przyjmowani wg kolejności złożonych podań. K-1987 PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO ROLNE. DĄBROWA, poczta Przechlewo, powiat Człuchów, ogłasza PRZETARG na wykonanie kapitalnego remontu jałownika oraz tuczami. Zakres prac: ciesielskie, stolarskie, przełożenie dachu, niewielka ilość prac murowych. Dokumentacja do wglądu każdego dnia, w biurze przedsiębiorstwa. Do przetargu stawać mogą przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Prace nadzorowane będą przez dyrekcję Budownictwa Rolniczego. Otwarcie złożonych ofert nastąpi dnia 20 lipca 1967 r. o godz. 10 w biurze przedsiębiorstwa. Zastrzegamy sobie prawo odwołania przetargu oraz wybrania dowolnej z ofert, bez podania powodu. K-1962-Ó PREZYDIUM GROMADZKIEJ RADY NARODOWEJ W PARSĘCKU, pow. Szczecinek ogłasza PRZETARG na remont budynku mieszkalnego. W zakres robót wchodzą: malarskie, murarskie i elektryczne. Dokumentacja techniczna do wglądu, w biurze Gromadzkiej Rady Narodowej. Do u-działu w przetargu zapraszamy przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Termin składania ofert, w zalakowanych kopertach, do dnia 15 lipca 1967 r. Otwarcie ofert nastąpi komisyjnie 20 lipca 1967 r. o godz. 10 w biurze GRN. Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej w Parsęcku zastrzega dowolny wybór oferenta bez podania przyczyn. ___K-2002 PREZYDIUM MIEJSKIEJ RADY NARODOWEJ W KRA-JENCE ogłasza PRZETARG na przebudowę budynku admi-nistracyjno-mieszkalnego Prezydium MRN. Zakres robót o-bejmuje prace: murowe, tynkarskie, fundamentowe, instalację centralnego ogrzewania, instalację wodnokanalizacyjną, zewnętrzną i wewnętrzną, instalację siły i światła, wykonanie windy przyściennej. Wykonawca robót obowiązany jest dostarczyć własny materiał. Szczegółowa dokumentacja jest do wglądu w Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Krajence. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi w dniu 10 lipca 1967 r., o godz. 10 w biurze Prezydium MRN w Krajence. W przetargu mogą brać udział instytucje państwowe, spółdzielcze i prywatne. Zastrzegamy sobie prawo wyboru oferenta bez podania przyczyn. . K-1989 SAMOTNY poszukuje pokoju sublokatorskiego, najchętniej śródmieście Słupska. Płatne z góry. Zgłoszenia tel. 50-57, po godz ]6. Gp-2014 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W SŁUPSKU UL. LESZCZYŃSKIEGO przyjmie do pracy, z dniem 1 lipca 1967 r. RADCĘ PRAWNEGO na pół etatu. Warunki płacy. dQ omówienia na miejscu, K-1992-9 JBŻ BZIS! możesz ndiowó TREHB fcrstjouuy 17-21-23 cciłoujy MĘTU cwDnnncjn W SKLEPACH ZURT I BRANŻY RADIOTECHNICZNEJ UNfTSA §!D pr2y kupnie na re^y lOz wpłaty plus opfiaty manipulacyjne K-118/B-fi SPRZEDAM samochód warszawa. Koszalin, Szymanowskiego 55. Gp-2015 UCZNIA — przyjmie Zakład Stolarski, Koszalin, uL Barlickie-go 5 — Butowski. Gp-2009 ZAMIENIĘ wartburg 1000 na nową syrenę 104 lub 103 Koszalin, ul. Zwycięstwa 200/3, godz. 16—17. Gp-2011 W NOCY 22—23 czerwca br. skradziono w Słupsku lisicę z 16 liskami. Za wykrycie lub wskazanie sprawcy kradzieży przeznaczam wysoką nagrodę. Henryk Serafin, Słupsk, Płowiecka 2/4. Gp-2007 ZASADNICZA Szkoła Telekomunikacyjna Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej ucznia Mieczysława Zubkowicza. Gp-2008 SZKOŁA Podstawowa nr 7 Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji uczennicy Bogumiły Kobus. Gp-2010 SZKOŁA Podstawowa nr 7 Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji uczennicy Aliny Frąc. Gp-2012 BRYZEK Tadeusz zgubił dowód rejestracyjny na samochód warszawa EK-73-63, na motocykl WSK nr rej. 73-04 oraz prawo jazdy kat. I, wydane przez Wydział Komunikacji Koszalin. Gp-2013 WSS Koszalin — Oddział w Szczecinku — unieważnia zaginioną pieczątkę o treści: PSS Szczecinek sklep Nr 48 „Bajka". K-1969-0 POLSKI Związek Motorowy — O-środek Szkolenia Motorowego w Koszalinie — zawiadamia, że przyjmuje zapisy na kursy kierowców na wszystkie kategorie prawa jazdy. Otwarcie kursów w dniu 28 czerwca, godz. 17, ul. Kaszubska 21. Informacji udziela oraa przyjmuje zapisy Ośrodek Szkolenia Motorowego w godz. od t do 15, tel. 59-61. K-1978-9 BIURO Matrymonialne „Syrenką Warszawa, Elektoralna 11, poleca swoje usługi, informacja 10,— zł znaczkami. K-107/B-0 >zakład energetyczny ) koszalin rejon białogard pragnie zawiadom ić swych PT ODBIORCÓW -energii elektrycznej i gazu^ !że w miesiącu lipcu hi\ nie będzie [przeprowadzane inkaso.] K-1957-0^ •GŁOS Nr 154 "(4572) i Str, S Codzienne sprawy PONAD 30 TYSIĘCY dzieci i młodzieży w powiecie słupskim o-puściło szkolne mury. Nie wszystkie wyjadą na obozy czy kolonie. Te, które pozostaną, też chcą wypoczywać i bawić się. A jak wie my bez należytej opieki dzieci wymyślają przeróżne psoty, a nade wszystko nie zdają sobie sprawy z niebez pieczeństwa, jakie na każdym kroku czyha na 'ich młode życie. dzącym latem. Lepiej trzy razy przestrzec dziecko przed niebezpieczeństwem niż później rozpaczać po jego stracie. Nie czas szukać winnych, gdy roztargnione dziecko straci życie pod kołami pojazdu. W większości jednak przypadków całkowitą winę ponoszą rodzice. Wielu z nich nie wie, że w myśl przepisów Kodeksu Drogowego, dziecko do 7 lat nie może bez opieki dorosłej osoby przebywać w rejo Pod kołami W czerwcu, lipcu i sierpniu ubiegłego roku dwoje dzieci poniosło śmierć pod kołami pojazdów, a dziewię cioro zostało ciężko rannych. Śmiertelne wypadki wydarzyły się na drogach powiatu i w obu przypadkach powodem były dzieci pozostawione bez opieki. Bawiły się w pobliżu dróg lub po prostu bezpośrednio na jezdniach. Sześcioro dzie ci wpadło pod samochody na ulicach Słupska. Wszyst kie one doznały poważnych obrażeń. Te liczby powinny być ©strzeżeniem przed nadcho RBOAKCYZ7N^C7 KIEDY ZROBICIE PRZEPUST? My, rybacy z Kluk, prosimy o interwencję w następującej sprawie. Przedsiębiorstwo Robót Wodno-Melioracyjnych w Słupsku rozebrało przepust koło przystani rybackiej w Klukach w celu wymiany kręgów na większe. Przywieziono większe, które leżą nad rowem, lecz nie ma komu ich założyć. Tymczasem my, rybacy, musimy sprzęt rybacki nosić na plecach, bo nie ma przejazdu, a poza tym są sianokosy i ci, którzy posiadają za kanałem łąki, nie mają p przejazdu i łąki są nie koszone. W tej sprawie zwracaliśmy się do ^Gospodarstwa Rybackiego w Łebie, które z kolei zwracało się do Rejonowego Przedsiębiorstwa Robót Wodno-Melioracyjnych oraz do Inspektoratu Wodnych Melioracji. Niestety, przepustu dotąd nie zro-biono, a my musimy męczyć się w dalszym ciągu. Załączamy dwa pisma w sprawie wyżej wymienionego przepustu. Pięć podpisów BŁAHA, ALE PRZYKRA SPRAW A Mam ogródek przy ul. Fornalskiej i posadziłam w nim krzewy róż. Chciałam, aby nasza ulica wyglądała ładnie. Innego zdania jest widocznie okoliczna młodzież, która obrywa każdy nie rozwinięty jeszcze pąk. Muszę dodać, że przez nieumiejętne obcinanie — niszczy ona w ten sposób krzewy. Dlaczego rodzice akceptują ten sposób zaopatrywania się przez dzieci w kwiaty? Dlaczego nie zwrócą im uwagi, że postępują niewłaściwie? Może ten apel odniesie jakiś skutek. Zofia Garwacka OD RED.: Bylibyśmy bardzo ra-ttzi, gdyby odniósł. brak higieny Mieszkam naprzeciwko ,,Delikatesów", które — jak wiadomo — mieszczą się przy ul. Zawadzkiego. Codziennie widzę, jak rano około godz. 6 przywozi się tu mleko, śmietanę i kefir w butelkach i stawia się to wszystko w pojemnikach drucianych na chodni-' ku. Niekiedy pojemniki z butelkami czekają do trzech godzin na zabranie ich do sklepu. Pomijam już, że promienie słoneczne przyspieszają fermentację, ale często widzę, jak p»v obwąchują (i nie tylko) wystawione butelki. M^śle, fiż zachodzi potrzeba ustawiania ich w innym, bardziej chronionym miejscu. Bolesław Kostrzewski WIĘCEJ ESTETYKI Ojcowie naszego miasta zasługują na pochwałę za budowę Parku Kultury i Wypoczynku nad Słupią. W trosce o życie obywateli zostali zatrudnieni ratownicy wó-dni. Jest też kiosk, w którym sprzedawane są słodycze i napoje chłodzące. Niestety, lodów w nim brak, podobnie jak 18 czerwca br. nie było piwa. Ńa moją interwencję w tej sprawie odpowiedziano mi, że Browar nie daje dostatecznej ilości piwa, tłumacząc się brakiem butelek i transporterów. Czyżby naprawdę tak było? Radzę rozejrzeć sie koło innych kiosków w mieście. Chciałbym jeszcze dodać, że przykre wrażenie robią koło tego kiosku wysypiska gruzów i żużlu. Sądzę, że kompetentne czynniki po tej notatce nie tylko zalecą usunięcie wysypiska, ale sprawią, iż znajdzie się tam kilka ławek. Feliks Ławrynowicz nie drogi lub na jezdni. Sporo jest u nas innych wykroczeń w ruchu drogowym i dlatego na takie sub teiności zwraca się mniejszą uwagę. Rzadko rodzice, których dzieci pozostawały bez opieki na ulicy, pociągani są do odpowiedzialności. A szkoda! Nie zawsze zabawy na jezdni kończą się tragicznie. Najczęściej dzięki opanowaniu kierowcy i sprawnym hamulcom młode życie zostaje uratowane. W roku ubiegłym w ciągu trzech letnich miesięcy kroniki mi licyjne zanotowały w mieście i powiecie 29 takich wy padków. To nie szczęście — to po prostu korzystny zbieg okoliczności. Następnym jednak razem może być inaczej. Przestrzegajmy więc i uświadamiajmy dzieci, że nie zawsze kierowca zdąży zahamować w porę. Uczmy je prawidłowego przechodzenia przez jezdnie, ostrożnego zachowania się na ulicy i bez karty rowerowej nie wypuszczajmy na dalsze wycieczki poza miasto. Dziecińce na wsi, zajęcia w mieście, przygotowane przez organizacje młodzieżowe nie rozwiązują problemu. Zawsze pozostaje pewna grupa młodzieży nie zorganizowanej i ci właśnie W czasie wakacji są naj^ bardziej narażeni na niebez pieczeństwTo. Nie tylko na drogach pod kołami pojazdów, ale i nad wodą,.w le* sie i innych miejscach, gdzie powinny przebywać pod opieką. (AKM) ; , dyskusję o usługach GRAFIKA marynistyczna Z okazji Dni Morza, w sobotę, 24 bm. w pawilonie wystawowym Muzeum Pomorza Środkowego w Ustce otioarto .wystawę grafiki marynistycznej. Wśród wielu interesujących prac wykonanych różnymi technikami graficznymi znajdują się prace artystów polskich i zagranicznych. W otwarciu ekspozycji, która ma się stać stałą imprezą doroczną, organizowaną w końcu czerwca — wzięli m. in. udział: posłowie na Sejm PRL: 1 sekretarz Komitetu Wojewódzkie go PZPR w Koszalinie, tow. Antoni Kuligowski oraz przewodniczący Prezydium W RN w Koszalinie Tadeusz Makowski, a także wiceminister żeglugi — Jerzy Szopa. & Uwagi były celne & Jutro — nazwiska nagrodzonych 20 czerwca, na wspólnej sesji Miejskiej i Powiatowej Rady Narodowej, analizowano zagadnienie usług na naszym terenie. Kilkanaście dni przed tym terminem, na łamach „Głosu" rozwinęła się dyskusja. Czytelnicy wypowiadali w niej swe uwagi o usługach. Na sesji wielokrotnie powoływano się na ich opinie. Jakie wnioski wypływają z wypowiedzi Czytelników? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do współorganizatora dyskusji — kierownika Wydziału Przemysłu i Handlu Prez. MRN — Bolesława Sieradzkiego. — Dyskusja wykazała, że naj więcej kłopotów stwarza wykonanie drobnych usług. Takich jak np. mała poprawka w garniturze czy naprawa zam ka. Tego typu sygnały są dla nas cenne. Pozwalają bowiem ingerować doraźnie. W bieżącym roku Komitet Drobnej Wytwórczości zapowiedział ko dyfikację przepisów usługowych. Będą one określały sank cje za odmowę usług. Każdą wypowiedzią w „Gło sie" wydział nasz zainteresował się i wszyscy autorzy do staną od nas pisemne wyjaśnienie. — Czy mógłby Pan teraz u- Potępiają agresję Izraela Każdego dnia wpływają do naszej redakcji protesty i rezolucje przeciwko agresji Izraela na kraje arabskie. Podejmują je załogi zakładów pracy, przedsiębiorstw i instytucji na specjalnie zwoływanych masowych zebraniach. Rezolucje zawierają ponadto żądania wycofania wojsk izraelskich z zagrabionych te renów oraz humanitarnego traktowania jeńców i osób cywilnych. Uczestnicy zebrań protestacyjnych popierają decyzję rządu polskiego zerwania stosunków dyplomatycznych z rządem Izraela. W rezo łucjach podkreśla się, że napaść Izraela inspirowana była przez amerykański, angielski i zachodnioniemiecki imperializm. Protest przeciwko agresji Izraela wyrazili m. in. członkowie I Koła ZBoWiD w Słup sku; aktyw rzemiosła koszaliń skiego na zebraniu w dniu 19 bm.; pracownicy Tartaku w Słupsku; młodzież i nauczycie le^ Technikum Gospodarczego i Tlotelarskiego oraz Zasadniczej Szkoły Gastronomicznej; pracownicy Stoczni w Ustce; Wojewódzkiej Stacji Pogoto-|wia Ratunkowego; Zakładów Naprawczych Mechanizacji Roi nictwa w Słupsku i Dębnicy Kaszubskiej; Przedsiębiorstwa Robót Instalacyjno-Montażo-wych Budownictwa Rolniczego; Wojewódzkiej Spółdzielni Spożywców „Społem,, — Oddział w Słupsku; PZGS; MHD Artykułami Przemysłowymi i Spożywczymi; Słupskich Zakła dówr Przemysłu Terenowego; Spółdzielni Pracy Meblarzy „Jedność" oraz Garbarni w Dębnicy Kaszubskiej. Na zdjęciu: fragment ekspo zycji, prace (linoryty) Danuty Hankus - Rogiń skiej. Fot. A. Maślankiewicz stosunkować się do poszczególnych zagadnień? — Oczywiście. Zacznę może od zagadnienia lepszej informa cji i reklamy usług, gdyż poru szało je wielu Czytelników. Otóż pragniemy uruchomić punkty informacji o usługach rzemieślniczych (w budowanym obecnie pawilonie przy ul. Zawadzkiego) i spółdzielczych — w sklepie zajmowanym o-becnie przez „Prodet" przy ul. 9 marca. Przy okazji wyjaśnię, że na skutek niedostatecznej reklamy — mieszkańcy Słupska (dowodem tego są listy do redakcji) nie wiedzą, że np. dwa prywatne zakłady — jeden przy ul. Garncarskiej, drugi przy ul. Deotymy — zaj mują się naprawą rowerów. Cenna uwaga dotyczyła braku spółdzielczej stemplami. O-czekiwanie na wykonanie pieczątki przez 3 miesiące świad czy, że koniecznie musi powstać w mieście druga wytwór nia stempli. Jeszcze w tym ro ku przydzielimy na ten cel spółdzielni „Introligator" — specjalny lokal. — W niektórych wypowiedziach Czytelnicy zwracali u-wagę na zbiurokratyzowanie usług oraz na pobieranie zawyżonych opłat za usługi... — To istotnie jeden z ważniejszych problemów, W spółdzielniach często na wysokie opłaty wpływają tzw. narzuty. Unormowanie ich leży jednak W gestii władz centralnych. Jeśli chodzi o zakłady rzemieślnicze — to nie wszystkie u-sługi są ujęte w cennikach. Ce ny za wykonanie wielu drobnych usług ustala sam rzemieślnik. Powinien jednak o-pracować własny cennik i wy wiesić. go w zakładzie. Cieśliki przed mistrzostwami Polski Zdobycie przez Cieślików kolejnego tytułu mistrzów okręgu w kategorii juniorów spotkało się z ciekawą ofertą: PZPN w Warszawie zdecydował, że Słupsk będzie organizatorem półfinałów. W turnieju obok zespołu MKS Cieśliki o awans do finału walczyć bedą mistrzowie: Szczecina i Bydgoszczy oraz jedna drużyna z eliminacji Cieśliki starannie przygotowują się do tej imprezy. Pech jednak chciał, że po mistrzostwach okręgu nie było mowy o treningach, bowiem kilku piłkarzy leczyło kontuzje. Z. Gilewskiemu na dwa tygodnie założono nawet gips na nogę. Czy odzyska on formę i będzie grał w turnieju — zobaczymy dopiero w lipcu. W ubiegłym tygodniu miało rozpocząć się zgrupowanie Cieślików przed półfinałem. Na dwa dni przed obozem musiał poddać się operacji' wyrostka robaczkowego trener drużyny — M. Boratyński. Cały personel Oddziału Chirurgii Ogólnej Szpitala Miejskiego robi wszystko, aby umożliwić wychowawcy Cieślików jak najszybszy powrót do pracy z zespołem. M Boratyński dziś albo jutro opuści szpital. Podczas jego nieobecności przez kilka dni treningami Cieślików kierował trener okręgowy mgr J. Krzysztofowicz. Sprawnie i bez zakłóceń przebiegają natomiast przygotowania komitetu organizacyjnego, którym kieruje inspektor szkolny — Jan Szumski. Najgorzej wygląda sprawa ze Stadionem 650-1 ecia. Płyta boiska na skutek braku właściwej konserwacji zamieniła się w twarde, prawie cementowe klenisko. Czyżby w Słupsku nie było wody do polewania boiska? W takich zakładach, jak „El-dom" — klienci nierzadko spotykają się z niewłaściwym zakwalifikowaniem usług (sygnalizował to zagadnienie jeden z Czytelników). Będziemy interweniowali w Koszalinie w jednostce nadrzędnej „Eldom" o częstsza przeprowadzenie kontroli w tym zakresie Co się tyczy biurokracji, to rzeczywiście postulat Czytelnika, by technik ZURiT, przyjeżdżający na wieś w celu usunięcia usterki w zepsutym telewizorze, wykonał również naprawę aparatu telewizyjnego u sąsiada, mimo że nie składał on ziecenia, jest słuszny. To zagadnienie postaramy się załatwić w porozumieniu z kierownictwem ZURiT. Podobnie zresztą zajmiemy się ograniczeniem formalności przy obsłudze klientów w Stacji Technicznej Obsługi Samochodów. Na zakończenie chciałbym zaapelować do mieszkańców Słupska, by o wszystkich nie dociągnięciach w zakresie u-sług bezpośrednio lub telefonicznie (2274) powiadamiali nasz wydział. Rozmawiała? H. MAŚLANKIEWICZ OD REDAKCJI Jak już informowaliśmy, Wydział Przemysłu i Handlu u-fundował dla autorów wypowiedzi o usługach dwie cenne nagrody. Wczoraj w redakcji „Głosu" odbyło się losowanie. Nazwiska szczęśliwych zdobywców nagród podamy w jutrzejszym numerze. COGDZ!S-K!S9Y 28 Środa Ireneusza W BTD „Tango" i „Anioł na dworcu" Kto jeszcze nie widział na scenie BTD bestselleru scenicznego ostatnich lat — sztuki Sławomira Mrożka „TANGO" — ma po temu o kazję. Jutro o godz. 19.30 w BTD odbędzie się ostatnie przedstawienie tej głośnej sztuki. Natomiast w sobotę to jest 1 lipca BTD wystąpi z premierą J. Abramowa — „ANIOŁ NA DWORCU" w reżyserii St. Bugajskiego. Sztuka ta z powodzeniem wystawiana już była na wie lu scenach krajowych. IRADI ^TELEFONY .97 — MO. 98 — Straż Pożarna. 99 — Pogotowie Ratunkowe. TAXI 51-37 — ul. Grodzka. 39-09 — ul. Starzyńskiego 38-24 —■ plac Dworcowy. IbYZURY Dyżuruje apteka nr 51 przy ul. Zawadzkiego, tel. 41-80 glWSTAWY MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. MUZEUM SKANSENOWSKIE W KLUKACH — czynne od godz. 10 do 16 KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — Wystawa rzeźbiarstwa Anny Knihinickiej. W USTCE w salach ekspozycyjnych MPSr., ul. Marynarki Polskiej 10, wystawa grafiki marynistycznej. DCI M o MILENIUM — Po kruchym lodzie (radz., od lat .16) — panoram. Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30. POLONIA — Rycerz bez zbroi (bułgarski, od lat 11). Seanse: 14, 16.15, 18.30 i 20.45. GWARDIA — Człowiek, który zabił Liberty Valance'a (USA, od lat 14). Seanse o godz. 17.30 i 20. USTKA DELFIN — Wielka ucieczka (USA, od lat 11) — panoram. Seanse o godz. 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Noce w ZOO (NRF, od lat 12). Seans o godz. 20.30. UWAGA. Repertuar kin podajemy na podstawie komunikatu Ekspozytury Centrali Wynajmu Filmów w Koszalinie. Fo sguby do Komendy MO Okazuje się, że znalezione rzeczy słupszczanie odnoszą nie tylko do Biura Rzeczy Znalezionych, które czynne jest codziennie w ratuszu. Trafiają one i do nas i do Komendy Miasta i Powiatu MO. Właśnie otrzymaliśmy pismo z komendy, w którym powiadamia ona nas, że w pokoju nr 52 są do odebrania: 3 lustra, metalowa pieczątką z napisem M. A. G. PI. 2 — Słupsk, lewy but damski, kosmetyczka plastykowa, damska garderoba, teczka r. kożuchem, damska torba, turystyczna torba z książkami oraz ak-* narodowy Uniw. Rad. 22.55 Hory-tówka z butami «zon ty mu2yki. 23.25 Muzyka tan. PROGRAM I 1322 m oraz UKF 66,17 MHz na dzień 28 bm. (środa) Wlad.r 5.00. 6.00. 7.00, 8.00, 12.06, 15.00, 17.55, 20.00. 23.00, 24.00, I.00. 2.00. 2.55. 5.06 Rozm. rolnicze. 5.26 Muzyka. 5.50 Gimn. 6.10 Muzyka. 7.05 Muzyka i aktualności. 7.30 Piosenka dnia. 7.33 Muzyka. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.15 Melodie rozr. 8.44 Szósta część świata. 9.oo Polska muzyka baletowa. 9.20 Koncert. 10.00 „Naruszony kulas" — opow. Z. Ostrołęki. 10.20 Koncert rozr. 11.00 Franc. muzyka baletowa. 11.4o Toruńska kronika kultur. 12.10 Muzyka lud. narodów radz. 13.00 Melodie i piosenki Południa. 13.40 Zespół akordeonistów. 14.00 List z Polski. 14.15 Koncert. 15.05 Nasze spotkania — Wietnam. 15.30 Piosenki radz. 15.50 Radioreklama. 16.00—l9.0o Popołudnie z młodością. 18.45 Kurs Jez. franc 19.00 Radiore-klsma. 19.10 Wiejskie spotkania. 19.30 Koncert życzeń. 20.30—23.03 Wieczór literacko-muzyczny: 20.31 Piosenki filmowe. 20.35 „Kamera". 21.05 Koncert chopinowski. 21.38 „Stracona noc" — J. Iwaszkiewicza. 22.00 Musical morski. 23.15 Kabarety studenckie Trójmiasta. 23.40 Jazz na dobranoc. 0.10—3.00 Program nocny z Łodzi. PROGRAM II 367 m oraz UKF 69,92 MIIz na dzień 28 bm. (środa) Wiad.: 5.00, 5.30, 6.30. r.30, 8.30, 10.00. 12.06. 16.OC, 19.00. 23.50. 5.06 Muzyka. 6.20 Gimnastvka. 7.00 Muzyka. 7.45 Piosenka dnia. 7.48 Melodie na dzień dobry. 8.15 Kurs jęz. ang. 8.35 Felieton Red. Społ. 8.45 Muzyka polska. 9.00 O twórczości J. Zawieyskiego. 10.05 Koncert. 10.50 Proszę mówić —-słuchamy. 11.10 Public, międzynar. II.20 Koncert rozr. 12.25 Ze świata operetki. 12.50 Monitor Nauki Polskiej. 13.00 Koncert. 13.45 Znane i lubiane melodie. 14.00 Muzyka ra dziecka. 14.30 Pod fabrycznym dachem. 14.45 Błękitna sztafeta 15.08 Z. Janukowicz — sopran. 15.30 Dla dzieci starszych — ,, Podróż bez biletu" 16.05 Public, międzynarod. 16.15—18.45 W Warszawie i na Mazowszu. 18.45 Felieton ekonom. 19.05 Muzyka i aktualności. 19.30 „Katedra" — słuch. 20.31 Felieton muzyczny. 21.00 Z kraju i ze świata. 21.27 Kronika sportowa. 21.40 Muzyka taneczna. 22.10 Rozmowa o kulturze ze środowiskiem twórczym Szczecina 22.25 Gra zespół W. Kolankowskiego. 22.33 Między- (^TELEWIZJA na dzień 28 bm. (środa) 10.Oo „Babcia, dziadkowie 1 ja" — „Utracony raj" — film (radz.). 11.25 Przerwa. 16.20 Program dnia. 16.25 Przypominamy, radzimy — „Ochrona tytoniu". 16.35 PKF. 16.45 „Kandydatki" —■ film prod. polskiej. Reżyseria B. Rybczyński. 16.55 Wiadomości. 17.00 Nie tylko dla pań. 17.30 Polska muzyka ludowa. 18.00 Wszechnica TV: ,,Młode lata żelaznych dróg" z cyklu: „Klub opowieści z myszką". 18.30 ,,Dobry wieczór, jak minął dzień". 18.55 „Dzień jak co dzień" — film prod. radzieckiej. 19.20 Dobranoc. 19.3o Dziennik telewizyjny. 20.05 Śpiewa Cecile Deville 20.30 „Światowid". 21.00 ,,Człowiek z blizną" — cz. 1 filmu prod. USA. 21.50 Dziennik telewizyjny. 22.05 Program na jutro. LASY-BOGACTWEM ZIEMI KOSZALIŃSKIEJ STRZEZ TEGO SKARBU „Głos Słupski" — mutacja a „Głosu Koszalińskiego" w Ko-* szałinie - organu KW PZPR. r Redaguje Kolegium R#*dakc.vj-^ ne. Koszalin, ul. Alfreda Lam-4 pego 20. Telefon Redakcji Koszalinie: centrala 62-61 do 65 r Wydawnictwo Prasowe „Głos^ Koszaliński" RS W „Prasa", i Koszalin * „Głos Słupski", Słupsk, pt' Zwycięstwa Ł. I piet.ro. Tele-f i fony: sekretariat (łączy t kie-^ A równikiem) - 51-95: dział o- a > ełos/eń — 51-95: redakcja — \ * 54-66. t f f?ort/, 1 (V—18. w soboty od lt>—14.^ f Wpłaty na prenumeratę -dzi jedynie o pieniądze. Szef państwa algierskiego, Bume-dien, oświadczył niedawno, że zarówno szósta flota amerykań ska, jak i izraelskie czołgi oraz samoloty używały jako paliwa w czasie konfliktu zbrojnego wyłącznie arabskiej nafty i benzyny... ZDZISŁAW MORAWSKI SPORT* SPORT • SPORT • SPORT* SPORT • SPORT* SPORT • Irina Fross wznowiła karierę sportową Po 10-miesięcznej przerwie powróciła na arenę sportową znakomita lekkoatletka radziecka Irina Press. Startowała ona o-statnio w mistrzostwach Moskwy. Zawodniczka ta znajduje się tymczasem w słabej formie. W pchnfęciu kulą uzyskała 14,75, a 80 m ppł. przebiegła w czasie 11,3. Przez lfl miesięcy — powiedziała Irina Press — byłam posłuszna zaleceniom lekarzy. Kontuzja nogi okazała się groźniejsza niż początkowo przypuszczałam. Noga boli mnie jeszcze do dzisiaj. Wolny czas od treningów i startów wykorzystałam — dodała zawodniczka — do rozpoczęcia pracy aspiranckiej w instytucie pedagogicznym kultury fizycznej.^ Nie wiem jeszcze, czy na stałe wrócę do sportu. Główny mój obecny cel — podobnie jak mojej siostry Tamary -- to ukończenie pracy naukowej. Spartakiada miasteckich zakładów rolnych Młodzi piłkarze ZSZ Mśuą w finale spartakiady w Lublinie W dniach 17—25 lipca odbędzie się w Lublinie ogólnopolska spartakiada młodzieży szkolnej we wszystkich dyscyplinach sportowych. W igrzyskach wezmą również u-dział reprezentanci naszego województwa, którzy w wyniku eliminacji zakwalifikowali się do finałów. spół Zasadniczej Szkoły Zawodowej, której trenerem jest p. Borowik pokonał w pojedynkach o pierwsze miejsce zespół Szczecina 9:2, Bydgoszczy — 6:1 oraz zremisował z drużyną gospodarzy — Gdańskiem 2:2. W pozostałych spotkaniach Gdańsk wygrał ze Szczecinem 3:1 i zremisował z Bydgoszczą 1:1. Młodym piłkarzom ZSZ z Kołobrzegu gratulujemy zdobycia pierwszego miejsca w turnieju i życzymy sukcesów na spartakiadzie w Lublinie, i (sf) Z zadowoleniem informujemy, że w finale spartakiady uczestniczyć będą piłkarze naszego okręgu, reprezentowani przez drużynę Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Kołobrze gu. W ub. niedzielę zakończył się w Gdańsku półfinałowy turniej z udziałem zespołów Szcze cina, Bydgoszczy, Gdańska i Koszalina o zakwalifikowanie się do finałów spartakiady. Drużyna Kołobrzegu odniosła duży sukces, zajmując w rozgrywkach pierwsze miejsce. Ze Rada Powiatowa LZS w Mia stku, wspólnie z Zarządem Od działu Związku Zawodowego Pracowników Rolnych, zorgani zowała powiatową spartakiadę przedsiębiorstw i zakładów roi nych w 5 dyscyplinach sporto wych. Na starcie imprezy stanęło około 250 zawodniczek i zawodników. Imprezę poprzedziły pokazy hippiczne w wykonaniu jeźdźców klubu LKS „Hubertus" oraz turystów fran cuskich przebywających w Bia łym Borze. W ogólnej klasyfikacji spartakiady na 14 startujących zespołów pierwsze miejsce zdobył PGR Nowe Pole — 397 pkt, wy W najbliższą sobotę i niedzielę na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie się lekkoatletyczne spotkanie pomiędzy reprezentacjami Polski i ZSRR. Dobrym prognostykiem przed pojedynkami lekkoatletów Polski i Związku Radzieckiego są doskonałe wyniki naszych reprezentantów w biegach sprint erskich, osiągniętych podczas Memoriału Janusza Kusociń-skiego w Poznaniu. Na zdjęciu: Wiesław Maniak, I. ■Kirszenstein i E. Kłobukowska u-dzielają wywiadu red. B. Toma-szewskimu. przędzając PGR Koczałę — 272* pkt, KR Biały Bór — 209 pkt, KR Podgóry — 190 pkt, PGR Przytocko — 123 pkt, i PGR Swierzenko — 73 pkt. A oto wyniki: W turnieju piłki nożnej pier-sze miejsce zajął zespół Kółka Rolniczego Biały Bór przed PGR Koczała i PGR Nowe Pole. W turnieju siatkówki zwycię żył KR Podgóry przed PGR Przytocko i PGR Swierzenko. W zawodach lekkoatletycznych zwyciężyli: Mężczyźni: 100 m J. Blok (KR Podgóry) — 11,6 przed Jackowskim (PGR Nowe Pole). Bieg na 400 m wygrał Gostomski (PGR Przytocko — 51,2, bieg na 1500 m wygrał Piekarski (PGR Koczała) - 4.15,0, skok w dal — J. Blok — 6.36 przed Cielasiń-skim (B. Bór) — 5.63 m, w sko ku wzwyż triumfował również Blok wynikiem 165 cm. W pchnięciu kulą najlepszym oka zał się Zaleski (POM Miastko) — 11,75. Ten sam zawodnik wy grał rzut dyskiem wynikiem 34,90. W rzucie oszczepem triumfował Janus PGR Koczała 43.68. W konkurencjach kobiet bieg na 100 m wygrała T. Smyk (Nowe Pole). Ta sama zawodniczka zwyciężyła w skoku w dal wynikiem 4,11 m. Natomiast skok wzwyż wygrała I. Knnda — 125 cm. W zawodach strzeleckich pierwsze miejsce zajął Wiśniewski (Nowe Pole) — 53 pkt, wyprzedzając Antoniuka (CN Minstko) — 45 pkt. W finale powiatowym imprezy motorowej o „Złoty kask" startowało 20 motocykli stów. Zwyciężył M. Marks (CN Miastko) przed swoim kolegą S. Adamcem i J. Biernackim (KR Podgóry). (St) 9 SENSACYJNIE rozpoczął się doroczny tenisowy turniej wim-bledoński. Już w pierwszej grze wyeliminowany został obrońca mistrzowskiego tytułu i rozstawiony jako nr 1 Hiszpan Manuel San ta na. Przegrał on w pierwszej rundzie z Amerykaninem Charlie Pasarellem 8:10, 3:6, 6:2, 6:8. @ W OBECNOŚCI 50 tys. widzów rozegrane zostało w Kopenhadze międzypaństwowe spotkanie piłkarskie Dania Szwecja. Zakończyło się . ono wynikiem remisowym i:i (0:0). Sukces szachistów Koszalina W Łodzi odbj^ło się półfinałowe spotkanie o puchar Polskiego Związku Szachowego pomiędzy zespołami Łodzi i Koszalina. Reprezentacja naszego okręgu w składzie: Kochan, Kozłowski i Golański od niosła duży sukces, wygrywając z szachistami Łodzi 2,5:1,5 pkt. Punkty dla Koszalina zdobyli Kochan i Kozłow ski po 1, oraz Golański, który nie rozstrzygnął partii z reprezentantem Łodzi — 0,5 pkt. Na marginesie warto nadmienić, że w zespole łódzkim startowali mistrzowie Gadaliń ski i Podolski. W finałowym turnieju szachiści Koszalina zmierzą się z zespołem Krakowa. (Sf) ZWYCIĘŻYLI PIŁKARZE WŁÓKNIARZA . . . . .. a nie koszalińskiej Gwardii, jak podaliśmy w ^__ serwisie wyników o mistrzostwo ligi okręgowej. Wynik 3:0 dla Włókniarza. Pomyłka powstała na skutek złego odbioru telefonicznego. Przepraszamy Czytelników i zespół Włókniarza W końcowej tabeli rozgrywek piłkarze Włókniarza uplasowali się na piątym miejscu, gromadząc na swym koncie 23 pkt. i mmsgmmssmm WADIM KOZEWNIKOW tarcza i miecz •RAIliMBNTY O Wl« ĆCI Przekład Janiny DzśarnowskSej (44) Johann się rozejrzą!. Uwagę jego przyciągnęła przede wszystkim wysoka, pod sam sufit szafa, z nieszczelnie domkniętymi drzwiami. Johann otworzył szafę i odskoczył. Szafa była narzędziem specjalnej tortury, polegającej na zawieszaniu i rozciąganiu ciała więźnia przy badaniu. Nie była to właściwie szafa, lecz futerał* ukrywający zmontowane wewnątrz skomplikowane urządzenie. Johann spróbował je podnieść i nie zdołał — lak ciężkie były przymocowane do nich betonowe bloki. Zamknął szafę, usiadł przy stole i z całej siły ścisnął w ręce pałkę gumową, nabitą żelaznymi śrubami. Zastukano do drzwi. Blokowy wprowadził więźnia numer 740014, wyprężył się przy wejściu, czekając na rozkazy. Johann znów wziął w rękę pałkę, podszedł, kazał blokowemu wyjść. Wymachując pałką przed twarzą więźnia, zapytał po rosyjsku: — No, co powiesz? — I niby sprawdzając narzędzie badania, z całej siły uderzył pałką we framugę drzwi. Potem o-tworzył drzwi, wyjrzał. Korytarz był pusty. Podszedł do stołu, powiedział: — Siadajcie. Więzień nabrał powietrza w płuca jak przed skokiem do wody i usiadł na przyśrubowanym do podłogi masywnym taborecie. Patrząc mu badawczo w oczy, Johann wymienił jego prawdziwe nazwisko. Dodał: = Stachanowiec. Górnik. Komunistą. Takt Więzień nie podnosząc głowy ponuro przyglądał się własnym rękom. Twarz jego była nadal nieruchoma, martwa. Johann wrzasnął: — Mów, bydlę, mów! — i uderzył pałką w stół. — Mów! Górnik odwrócił się do niego plecami, odruchowo osłaniając rękami głowę. Weiss usiadł, zaproponował? — Może zapalimy? Więzień spojrzał na niego ze zdumieniem. — W porządku — pochwalił Johann. — Wszystko w porządku. Zuch. — A ty jesteś kanalia — bardzo spokojnie, z godnością o-świadczył górnik. — Pies w wilczej skórze. — Słusznie — przytaknął Johann. — Właściwe określenie. — Poradził: — Ale weźcie jednak całą paczkę papierosów, no, jako łup wojenny, czy jak tam. Górnik nieufnie sięgnął po papierosy, szybko schował za pazuchę. Zapytał: — Chcesz mnie kupić? — Gdybyś był sprzedajny* — Taki jak ty? — No dobra — rzekł błagalnym tonem Weiss. — Wystarczy. — Pochylił się bliżej: — A jeżeli ja ci wierzę? — Przekupujesz — powtórzył górnik z uporem. Johann wyciągnął do niego rękę i o mało nie zrzucił ze stołu dużej blaszanej puszki z rozpuszczonym gipsem. Powiedział machinalnie: — Po co to świństwo tu stoi? — Zgrywasz się — tak samo spokojnie odezwał się górnik. — Nowicjusza udajesz? Mało nam gąb gipsowałeś, żebyśmy nie hałasowali przy obrabianiu? — Tak, to ciekawe. — Johann popróbował palcem zimny roztwór w puszce. Spojrzał na zegarek, rozkazał: — Zbliż się. Górnik podszedł posłusznie. Johann zaczerpnął gipsu z puszki. — Otwórz usta. — Zamazał usta więźnia, wyjaśnił: — Trzeba, żebyś milczał, ani pary z ust. — Otworzył szafę: — Właź! Górnik doświadczonym gestem wyciągnął ręce w stronę kajdan. — Nie trzeba. Pośpiesz się, właź. Górnik wykonał rozkaz* — Teraz stań, oprzyj się o ścianę i żeby ani dźwięku, ani szmeru. Rozumiesz? — Spojrzał po raz ostatni surowo na zdumionego, zdezorientowanego górnika, zamknął szafę i wyszedł. W korytarzu nie było nikogo. Przed specblokiem — również ani żywej duszy. Obóz tonący w zgniłej, cuchnącej mułem mgle robił wrażenie wymarłego. Ostre, trupie światło reflektora błądziło we mgle. Johanna na chwilę ogarnęło uczucie, że to wszystko jest nierealne, Ale tylko na chwilę. Z odrętwienia wyrwał go blokowy. „Królik", który przyszedł z nim razem, mrugnął porozumiewawczo na szafę. Blokowy powiedział z szacunkiem: — Myślałem, panie gefreiter, że będzie panu potrzebny asystent, a pan sam dał sobie radę. WTszyscy trzej weszli do izby. Johann usiadł przy stole. „Królik", który zachowywał się ze służalczą poufałością, usiadł również, nie czekając na zaproszenie. — Wstać! — huknął Weiss i chwyciwszy gumową pałkę na odlew wyrżnął nią więźnia w głowę. „Królik" krzyknął, zasłonił twarz rękami. — Milczeć! — rozkazał Johann i dał znak blokowemu. Gdy ten wyszedł, Johann uchylił z lekka drzwi szafy, spojrzał badawczo na „królika". — Ty! — i wymienił numery jeszcze trzech donosicieli, przy tym wypowiedział je głośno, wyraźnie. Potem rozwalił się na krześle i kołysząc głową, ciągnął dalej: — Wy wszyscy czterej — i znów dobitnie wymienił numery — swoją pracą dla gestapo zasłużyliście na nagrody. — Dziękuję, panie Obergefreiter! — Milczeć! Jeszcze nie skończyłem. Abwehra bierze was na służbę. A ty... — Weiss podał „królikowi" ołówek i kartkę papieru — napisz, kto tutaj według twoich danych powinien zostać niezwłocznie zlikwidowany. „Królik" chwycił kartkę i zaczął pośpiesznie pisać. Z nadmiaru gorliwości na czole wystąpiły mu krople potu. Gdy podawał Weissowi zapisany papier, z jego dawnej poufałości nie zostało już ani śladu.