Plenum WZKR kółek w programach rozwoju wsi ® (Inf. wł.) PLENUM Wojewódzkiego Związku Kółek Rolniczych, które obradowało wczoraj, poświęcone było omówieniu wyników osiągniętych przez samorządy chłopskie w ub. roku oraz kierunków działania nakreślonych w uchwałach III Krajowego Zjazdu Delegatów Kółek Rolniczych., JUBILEUSZOWY _ KOLARSKI WYŚCIG POKOSU Czfdnwski pierwszy w mieście Smolika W czasie plenum WZKR, które obradowało wczoraj w Koszalinie, zasłużeni działacze kółek rolniczych zostali udekorowani Odznaką Tysiąclecia. Na zdjęciu: przewodniczący Wojewódzkiego Komitetu FJN, I sekretarz KW PZPR, tow. Antoni Kuligowski, w towarzystwie prezesa WK ZSL, ob. Feliksa Starca, dekoruje prezesa PZKR w Złotowie — Romana Nowickiego. Obok stoją: Aleksandra Ciężka ze wsi Rudki i Bolesław Najda z Koszalina. Fot. J. Piątkowski Przyjacielskie spotkanie Od kilku dni przebywa w Polsce na zaproszenie KC PZPR grupa działaczy KPZR z zastępcą kierownika Wydziału Rolnego KC tow. N. P. Rudenko na czele. Towarzysze radzieccy zapoznawali się z działalnością i doświadczeniami PZPR w zakresie rozwoju rolnictwa. W dniu 23 bm. goście radzieccy spotkali się z sekretarzem KC PZPR tow. Józefem Tejchmą. W spotkaniu wzięli udział zastępcy kierownika Wydziału Rolnego KC tow. tow. Eugeniusz Mazurkiewicz i Roman Stachurka. Obecny był I sekretarz ambasady ZSRR w Warszawie N. Ponomariew. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ Cena 50 (r SŁUPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XV Czwartek, 25 maja 1967 r. Nr 125 (4543) W obradach udział wzięli: I sekretarz KW PZPR, tow. Antoni Kuligowski, sekretarz KW —- tow. Władysław Frzy-godzki, zastępca kierownika Wydziału Rolnego KC, tow. Stanisław Szczepański, wiceprezes CZKK, tow. Roman Wa ciawski, prezes WK ZSL, ob. Feliks Starzec, zastępca przewodniczącego Prezydium WRN tow. Damazy Szkopiak, przedstawiciele organizacji spótdziel czych, przedsiębiorstw i insty tucji współpracujących z kółkami rolniczymi. Działalność kółek w ub. roku przedstawił zebranym pre zes WZKR, tow. Stanisław Pi-żoń. Stwierdzając, że samorzą dy chłopskie z roku na rok u-macniają Swoją pozycję na wsi poinformował, iż zrzeszają one już około 60 proc. rolników posiadających powyżej 2 ha. Coraz więcej kółek inicjuje działalność bezpośrednio wpły wającą na intensyfikację produkcji, jak zaopatrzenie w wap (Dokończenie na str. 2) Etapowy triumf przypieczętował aktywną Jazdę Poloków PRZED kilkoma dniami oniemiała widownia na berlińskim stadionie, gdy zamiast reprezentanta NRD ujrzano pierwszego na mecie Czechowskiego. Nasz zawodnik wczoraj zawiódł... oczekiwania Hradec Kralowe, rodzinnego miasta Smolika. Liczono bowiem ogólnie, że po jednodniowym kryzysie Smolik znowu błyśnie formą i gdzie jak gdzie, ale właśnie tutaj wykona honorową rundę. Stało się inaczej. Laurowym wieńcem udekorowano Czechowskiego. Już po raz drugi w tegorocznym Wyścigu Pokoju! Nasz debiutant spisuje się nad wyraz dobrzel Co więcej — również nasza Pierwsze próby ataków na tym druŻ3rna wvkazuje dobrą for- etapie obserwowaliśmy juz na pią- rno Wpynrni nnUk-n ni-itk-a" tym kilometrze po starcie. Do mę. Wczoraj polska ,,piątka przocju wyskoczył Doieżel (CSRS). jechaia niezwykle aktywnie, Przez kilka kilometrów jechał sa-przez cały czas Polaęy kon-> motnie i dopiero na U. km dopę-trolowali przebieg wydarzeń x®"tl ^odykt*" na trasie, a indywidualny ^ała Jybkie tempo, słaby Anglik triumf Czechowskiego przypie nie wytrzymał trudów jazdy, zwła-czetował sukces naszego zes- szcza że na początkowych odcinaj.,. kach piętnasty etap był górzysty, . . . .. T . pełen podjazdów. Wspinaczka wy-Wczorajszy etap prowadzi! z Li- £ aJa Hempsalla i wkrótce do-Hradec Kraloye i nna. ffn , lt Natomiast cze- 151 km długości. Na starcie sta- gonił go peleton. Natomiast cze-chosłowacko-węgierska para przez nęio juz tylko 80 Kolarzy Kierów- długi czas trzymała się dzielnie, metwa zespołow wycofały: P. & Zwłaszcza najlepszy obecnie za- Tesselaara (Holandia), Duchemma wodnik CSRS - Deleżel - dawał i Catieau (Francja) oraz Takacsa cne zmiany. (Węgry). Powodem tej decyzji by- mocne zmiany« ło podejrzenie, że kolarze ci używali środków dopingujących. (Dokończenie na str. 2) Przyjacielska wymiana doświadczeń (Inf. wł.). • Od poniedziałku przebywa w naszym województwie delegacja zaprzyjaźnionego okręgu Neubrandenburg z NRD. Na czele delegacji stoi sekretarz Komitetu Okręgowego SED w Neubrandenhurgu, tow. NORBERT GEIPEL. W skład delegacji wchodzi pięciu towarzyszy — przedstawicieli zjednoczeń, przedsiębiorstw mechanizacji rolnictwa i melioracji rolnych, oraz spółdzielczych i państwowych przedsiębiorstw rolnych okręgu Neubrandenburg, ŚWIĘTO WOW w roswoju województwa (Inf. wł.) 24 maja — był dniem Święta Wojsk Obrony Wewnętrznej. W Koszalińskiej Jednostce WOW-4 odbyła się z tej okazji podniosła uroczystość udekorowania sztandaru jednostki medalem „Za zasługi w roz woju województwa koszalińskiego" przyznanym żołnierzom WOW uchwałą Prezydium WRN. Na uroczystość wczorajszą przybyli m. in. sekretarz Prezydium WRN, tow. Stanisław Piwowarczyk, który dokonał (Dokończenie na str. 2) W poniedziałek i wtorek goście z NRD zwiedzili suszarnie zielonek i ziemniaków w powiatach białogardz-kim i słupskim, zapoznali się z pomelioracyjnym zagospodarowaniem użytków zielonych, j Wczoraj towarzyszy z NRD goszczono w Państwowym Ośrodku Maszynowym w Wałczu Dzisiaj delegacja z NRD u-daje się do Państwowego Gos podarstwa Rybackiego w Gard nie, w powiecie słupskim. Po południu przewiduje się zwie dzenie proszkowni mleka w { Słupsku i Białogardzie. Jutro goście nasi spotkają się z pracownikami Wydziału Rolnego KW PZPR, przedstawicielami wojewódzkich zjednoczeń przedsiębiorstw rolnych, mechanizacji rolnictwa administracji rolnej itd. (LL) Ha szlaka zwycięstw Jak już informowaliśmy, w dniu 23 bm. przebywał na Ziemi Koszalińskiej członek Biura Politycznego KC PZPR, minister obrony narodowej, Marszałek Polski, tow. MA-RIAN SPYCHALSKI. Uczestnicząc w posiedzeniu wyjazdowym W ojewódzkiego Komitetu Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa tow. M. Spychalski brał żywy udział w dyskusji nad lokalizacją pomnika Zwycięstwa na Wale Pomorskim. Problem ten dyskutowano zarówno podczas posiedzenia w Wałczu jak w czasie wizji lokalnej w Zdbicąch oraz w czasie wyjazdu do Jastrowia i w okolice tego miasta (a nie Miastka jak to, wskutek złej szłyszal-ności odebrała nasza telefonistka)* Na zdjęciu: dyskusja w Zdbicąch. W środku — Marszałek Polski tow. MARIAN SPYCHALSKI obok z lewej — 1 sekretarz KW PZPR w Koszalinie, tow. A. KULIGOWSKI. W prawo od tow. M. Spychalskiego — szef Głównego Zarządu Pęlitycznego WP, gen. dyw. J. URBANOWICZ„ i przewodniczący Prezydium WRN w Koszalinie — T. MAKOWSKI. (V) _____ _____ Fot. Józef Piątkowski Z Melmą w herbie W piątek, 26 bm. słupscy budowlani będą obchodzić swoje święto. Z tej okazji zamieszczamy dziś na stronie miejskiej fotóreportaż o słupskich, budowlanych. Na zdjęćiu: przodująca brygada tynkarzy SPB. Fot. A. Maślankiewicz •£? Oświadczenie rządu ZSRR 5*? U Thanł rozpoczął rozmowy NIEBEZPIECZNY wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie NA BLISKIM Wschodzie napięcie nadal wzmaga się. Kairski dziennik „Al Aliram" poinformował, że ZRA zaminowała wejście do Zatoki Akaba. Ostrzeżono Izrael, że jeśli jego statki będą próbowały wpłynąć do zatoki zostaną ostrzelane. Premier Izraela oświadczył w par lamencie, że wszelka ingerencja w żegludze w Zatoce Aka ba będzie równoznaczna z aktem agresji przeciwko Izraelowi. Johnson oświadczył w Waszyngtonie, że USA mają jakoby stanowcze zobowiązania w zakresie utrzymania nie zawisłości politycznej i integralności terytorialnej wszyst kich krajów Bliskiego Wschodu. Wczoraj w Nowym Jorku zebrać się miała Rada Bezpieczeństwa dla omówienia sytuacji na Bliskim Wschodzie. MOSKWA (PAP) Ten, kto zdecydowałby sie na rozpętanie agresji w strefie Bliskiego Wschodu, spotkałby się nie tylko z zespoloną siłą krajów arabskich, ale również ze zdecydowanym przeciwdziałaniem agresji ze strony Związku Radzieckiego i wszystkich państw miłujących pokój — oświadczył rząd ZSRR. Oświadczenie opublikowane w Moskwie wyraża przekonanie, że narody nie są zainteresowane w rozpętywaniu konfliktu wojennego na Bliskim Wschodzie. Konfliktem takim może być zainteresowa na jedynie garstka kolonialnych monopoli naftowych i ich zauszników. Mogą być w tym zainteresowane jedynie siły imperializmu, których śla dem idzie Izrael w swej polityce. Związek Radziecki czyni 5 nadal będzie czynić wszystko co możliwe, aby nie dopuścić do naruszenia pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, aby chronić słuszne prawa narodów. PARYŻ (PAP) Wczoraj tj. w środę rano — informuje kairski korespon- (Dokończenie na str. Z) ROLNICTWO i mm STA4Y PODATEK, *0*031. KOSZAUtiSKtŁgO - na sir. 3. Wolność po amerykańsku Koro za odmowę udziału w szkoleniu ludobójców @ NOWY JORK (PAP) Lekarz armii lądowej USA ;— kapitan Howard D. Levy«— oddany został pod sąd wojskowy za odmowę kształcenia w ośrodku szkolenia rekrutów piechoty w Fort Jackson — medyków, wysyłanych na front do Wietnamu. Levy oświadczył, że nie może spełnić powierzanych mu zadań, ponieważ specjalne oddziały w Fort Jackson szkolone są w popełnianiu „wojennej zbrodni ludobójstwa oraz zbrodni przeciwko ludzkości" Sąd, przed którym stanął Levy, zarzuca mu ponadto, że wobec rekrutów, wcielonych do oddziałów specjalnych, twierdził, iż oddziały te składają się z „kłamców, zabójców chłopów i morderców kobiet i dzieci". Sąd Najwyższy tfSA odrzucił Prośbę kapitana Levy'ego wyłączenia jego sprawy spod kompetencji trybunału wojskowego i przekazania jej sądowi federalnemu. PLENUM KMiP PZPR W SŁUPSKU Praca partyjna z młodzieżą * (INF. WŁ.) Wczoraj obradowało w Słupsku plenum Komitetu Miasta i Powiatu PZPR, na którym do konano oceny pracy ideowo--wychowawczej słupskiej orga nizacji partyjnej z młodzieżą. Udział w nim wziął sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Koszalinie, tow. Stanisław Kujda. Obszerny referat omawiający wszechstronnie problem pra cy ideowo-wychowawczej z młodzieżą wygłosił sekretarz KMiP PZPR, tow. Stanisław Łyczewski. Zartfwno instancja jak i komitety gromadzkie oraz organizacje partyjne poświęca ją temu istotnemu zagadnieniu wiele uwagi w swej codziennej działalności. O tej właściwej atmosferze- która towarzy szy młodzieży we wszelkich jej poczynaniach świadczyła również dyskusja. O przykładach pomocy organizacji partyjnych młodym pracownikom w zakła dach produkcyjnych i instytucjach mówili m. in. towarzysze: Cz. Wdowiak, A. Czarnecki, Barbara Konon i inni. DYSKUSJĘ podsumował sekretarz KW — tow. St. Kujda. Oceniając ją jako ciekawą wskazał równocześnie, że potrzebne jest w pracy partyjnej krytyczne spojrzenie na to, co czynimy. Chodzi o to, aby jeszcze lepiej pracować niż dotychczas. Na wniosek I sekretarza KMiP tow. K. Szuflity plenum upoważniło egzekutywę do ostatecznego opracowania wniosków i zaleceń do dalszej pracy ideowo-wychowawczej z młodzieżą, które za- proponowała specjalnie powołana proponoi komisja. «» stfc I Z fronlu wojny wietnamskie) Trwa eskalacja agresji LONDYN (PAP) Doniesienia napływające z frontu wojny wietnamskiej są bardzo skąpe. Wynika z nich, że podczas 24-godzinnego zawieszenia broni ogłoszonego z okazji rocznicy urodzin Buddy w Wietnamie Południowym doszło do 71 incydentów zbrój nycłi. Najcięższe walki toczyły się na północnym wybrzeżu Wietnamu Południowego. Amerykańską piechotę wspierały tam czołgi, lotnictwo i artyleria. Agencja AP informuje, iż pod przewodnictwem ministra w strefie zdemilitaryzowanej obrony WRL, gen. Lajosa Czi-znajdują się dwa bataliony ma nege. Delegacja została zapro-rines USA, a sześć batalionów szona do DRW przez ministra wojsk reżimowych „pomaga" obrony gen. Vo Nguyen Gia-usuwaó ludność cywilną miesz pa. kającą w tej strefie. Dotychczas przesiedlono już PRZEDSTAWICIELSTWO około 8 tysięcy cywilów wiet- DRW WIS FRANCJI namskich ze strefy zdemilitaryzowanej, i zamierza się usu- PARYŻ (PAP) nąć stamtąd pozostałych — Mai Van Bo, który dotych-jeszcze 3 tysiące cywilów, aby czas był p. o. reprezentanta utworzyć wzdłuż granicy mię- dyplomatycznego w Paryżu, o-dzy obu częściami Wietnamu becnie został mianowany am-tzw. strefę wolnego „strzału", basadorem tego kraju we tzn. taką, w której otwiera się Francji. Przedłożył on premie-bez ostrzeżenia ogień do każ- rowi Pompidou listy uwierzy-dego napotkanego człowieka, telniające. Na mocy układu o HANOI (PAP) wzajemności, dotychczasowy Lotnictwo USA dokonało reprezentant Francji w DRW kilkakrotnych barbarzyńskich Francois de Quirielle miano-nalotów w dniach 19, 20 i 22 wany zostanie ambasadorem bm. na gęsto zamieszkałe dziel francuskim w Hanoi. nice Hanoi i jego przedmieścia — głosi opublikowany PAPIEŻ WZYWA przez miejscową prasę komu- DO ZAKOŃCZENIA WOJNY nikat Wietnamskiego Komite- W WIETNAMIE tu do Badania Zbrodni Wojennych Imperialistów Amerykań skich w Wietnamie. W ciągu tych trzech dni samoloty ame rykańskie wystrzeliły znaczną liczbę rakiet i pocisków rakietowych na śródmieście Hanoi, w którym znajdują się gęsto pielgrzymów wietnamskich wy zaludnione dzielnice. stąpił z apelem o położenie Komunikat zwraca szczegół- kresu wojnie ^ w Wietnamie i ną uwagę na barbarzyński na bombardowaniom DRW. lot w dniu 22 bm. na połud- (Dokończenie ze sir. 1) Plenum WZKR no i nawozy, pomoc w budowie silosów, zakładanie zespo łowyoh wypasów bydła, organizacja wymiany zbóż i sadze- zwłaszcza sadzarek do ziem- wej mechanizacji nie mierzyć niaków, propagowanie kontrak niaków, rozrzutników, siewni- złotówkami lecz postępem w tacji, rozwój doświadczalnie- ków, ładowaczy, odpowied- kompleksowym mechanizowa-twa, szkolenie rolnicze. Te for nic^ maszyn do uprawy i pie- niu prac polowych, my działania trzeba nadal roz lęgnacji użytków zielonych. W czasie plenum WZKR 13 szerząc, zwłaszcza w kółkach, W dyskusji mówiono również wiejskim działaczom kółek roi które przekazały sprzęt do em 0 trudnościach kółkowych oś- niczych zostały wręczone Od-beemów. Działalność organiza rodków rolnych, które nie ma znaki Tysiąclecia przyznane torska kółek zwiększa popyt fe zagwarantowanego zbytu przez Ogólnopolski Komitet gospodarstw chłopskich na u- swoich płodów rolnych oraz o FJN. Dekoracji dokonał prze-sługi maszynowe. Ponad 2200 zaniedbaniach w realizacji in- wodniczący WIC FJN, I sekre-zestawów traktorowych, warto westycji budowalnych kółek, tarz KW PZPR Antoni Kuliści około 450 min zł, pracowa- Dyskusję podsumował wice- gowski życząc odznaczonym ło w ub. roku średnio po 1192 prezes CZKR, tow. R. Wacław pomyślności w pracy, by przy godziny. Kółka wypracowały s.^- Stwierdził on, iż* kosza- ich udziale koszalińskie kółka ponad 13 min zł zysku. W du- lińskie kółka nalecą do przo- skutecznie oddziaływały na in żym stopniu przyczyniła się do dujących w kraju. Nie oznacza tensyfikację produkcji rolnej, tego koncentracja sprzętu: o- to, iż wszystkie kierunki pracy Odbyło się również wręczenie becnie jest w województwie rozwijają się pomyślnie. Obec proporców przechodnich za wy 50 embeemów z 620 traktora- n*e najważniejszym zadaniem niki we współzawodnictwie mi, zaś liczba kółek z 1 zesta- samorządów jest przygotowa- między pezetkaerami: I miej-wem zmniejszyła się do 4. Pre n*e programów rozwoju wsi scc zdobył PZKR w Złotowie, zes tow. Piżoń omawiając przy uwzględniających materialny, II — powiatowe związki w By szłe zadania kółek podkreślił fachowy i organizacyjny wkład to wie i Koszalinie, III miej-ich rolę w realizowaniu długo kółek. Naieży zwłaszcza zwró sce —- w Drawsku, Miastku falowych programów rozwoju uwagę na kółka pozbawio i Słupsku. (ś)« RZYM (PAP) W związku z ostatnim krótkim zawieszeniem broni w Wietnamie z okazji rocznicy urodzin Buddy, papież Paweł VI, przemawiając do grupy wsi, w rozwijaniu kompleksowej mechanizacji, w zagospodarowaniu gruntów PFZ. W dyskusji dużo miejsca po święcono pracy agronomów gromadzkich i zaangażowaniu kółek przy programowaniu zadań społeczno-gospodarczych wsi. Stwierdzano, iż agronomowie nadal obciążani są pra cami administracyjnymi, że nadal brak jest współpracy ze służbą rolną rad narodowych i spółdzielczości wiejskiej. Programy rozwoju wsi omawiane są bez udziału przed stawicieli instytucji kontraktujących i skupujących płody rolne. Zwracano także uwagę na niedostateczne zaopatrzenie baz maszynowych w sprzęt po trzebny do kompleksowej mechanizacji prac polowych brak ne maszyn, a dorobek kółko- Okopy w strefie Gazy & Wojska brytyjskie w „stanie gotowości" Wzrost napięcia na Bilskim Wschodzie (Dokończenie ze str. 1) U Thantem a władzami egip skimi. Pierwszą rozmowę dent AFP — oficjalnie rozpo- U Thaint przeprowadził z mi-częły się rozmowy między se nistrem spraw zagranicznych kretarzem generalnym ONZ ZRA, Mahmudem Riadem. niową część miasta. Kilka grup amerykańskich samolotów bom bardowało i ostrzeliwało obiek ty gospodarcze i uczelnie) m. in. szkołę języków obcych, technikum łączności i technikum nawadniania. Samoloty USA zrzuciły tak że zasobniki z bombami kulko wymi na okręg Dong Anch, le żący na północ od Hanoi. We wspomnianych dniach samolo 9f>'ty amerykańskie dokonały bar barzyńskiego nocnego nalotu na szpital górniczego miasta Cam Pha. Komitet stwierdza, że naloty te są nowymi dowodami zbrodni popełnionych przez imperialistów USA wobec narodu wietnamskiego. WĘGIERSKA DELEGACJA WOJSKOWA W HANOI HANOI (PAP) Hanoiski dziennik „Nhan Dan" doniósł, że do Demokratycznej Republiki Wietnamu przybyła z wizytą przyjaźni węgierska delegacja wojskowa OSTATECZNY BILANS TRAGICZNEJ K. AT ASTRO* m W BRUKSELI 303 osoby straciły życie • BRUKSELA (PAP) Wczoraj podano oficjalnie do wiadomości, że w wyniku pożaru dwóch domów towarowych w centrum Brukseli 303 soby straciły życie, bądź też zostały uznane za zaginione. Liczba ta obejmuje 112 członków personelu i 191 klientów. Olbrzymia większość zwłok była tak zniekształcona, że nie można było przeprowadzić dokładnego rozpoznania ofiar tragicznej katastrofy. Kiesinger przewodniczącym CDU • BRUNSZWIK (PAP) . XV zjazd CDU nie przyniósł niespodzianek. Przewodniczącym CDU został wybrany kan clerz Kiesinger, sekretarzem generalnym — Bruno Heck, przyjaciel polityczny i osobisty Kiesinger a. CDU wypowiedziała się więc raz jeszcze — jak za rządów Adenauera i Erharda — za u-nią personalną stanowisk sze fa partii i rządu. Za Kiesinge rem głosowało 423 delegatów na 449 biarących udział w gło owaniu). Ludwig Erhard został wybra ay tak jak poprzednio Konrad Adenauer na honorowego prze wodmczącego CDU. Na wic^rzewodmczącycb - • ~ ^ W zainteresowaniu WK SD Rozwój turystyki (Inf. wł.) Wczoraj obradowało w Koszalinie plenarne posiedzenie Wojewódzkiego Komitetu Stronnictwa Demokratycznego. Obradom przewodniczył przewodniczący WK SD, poseł na Sejm PRL, Alojzy Czarnecki. Przybył również przedstawiciel CK SD, Józef Boberski. Rozpatrzono problemy turystyki i udział Stronnictwa w rozwiązywaniu tych problemów. W czasie dyskusji zgłoszono W sezonie turystycznym da wiele wniosków i propozycji je się odczuć niedostatek usług dotyczących sposobów udziału gastronomicznych i hotelar-organizacji i terenowych in- skich. Sugerowano więc odwo stancji SD w rozwijaniu tury- łanie się do pomocy mieszkań-styki w województwie. Zwró- ców miejscowości nawiedza-cono np. uwagę na potrzebę nych masowo przez turystów, rozwijania sieci zakładów rze- Chodzi o udostępnianie tury-mieślniczych świadczących u- stom kwater prywatnych, przy sługi samochodowe i motocy- rządzanie posiłków przez oso-klowe, akcentowano potrzebę by prywatne itp. zwiększenia produkcji pamią- Podjęta przez wojewódzką tek. Do tej pory bowiem spro- instancję SD uchwała zaleca wadzamy pamiątki przede terenowym władzom i organi-wszystkim z województwa zacjom Stronnictwa częstsze gdańskiego. Tymczasem np. w rozpatrywanie problemów Złotowskiem jest grupa ludzi związanych z rozwojem turys-zajmujących się pamiątkar- tyki, występowanie z inicjaty-stwem, lecz nie zawsze mają wami mającymi na celu roz-oni zapewniony zbyt na swoje wój turystyki. (LL) wyroby. • NOWY JORK Na poligonie doświadczalnym w Nevadzie dokonano kolejnego podziemnego wybuchu jądrowego. Była to już druga podziemna próba nuklearna w ciągu ostatnich czterech dni. • LONDYN Do mieszkania ambasadora Francji w Londynie Geoffroy de Courcela dokonano na początku tygodnia włamania. Niezna7ii sprawcy zrabowali biżuterię wartości około 90 tys. dolarów. Policja brytyjska rozpoczęła poszukiwanie spraw ców włamania. • PARYŻ Tragedia morska, jaka rozegrała się w pobliżu Tulonu na cysternowcu liberyjskim ,Cir-ce'\ rozciętym na pół przez eksplozję, pochłonęła ż.ycie prawie całej załogi. Tylko jeden marynarz z „Circe" został wyłowiony z morza przez helikopter i uratowany. 40 członków załogi zaginęło. • NOWY JORK W ostatnią niedzielę przed południ^hi nieznani osobnicy wdarli się do należącego do Josepha cFAngelo z Detroit sklepu z cukierkami i zamordowali właściciela zabierając z kasy 50 dolarów. (Dokończenie ze str. 1) Na 51. km uciekinierzy mieli 1.25 min. przewagi. Polacy, nie zagrożeni przez Węgrów ani przez Czechosłowaków, jechali w zasadniczej grupie, cały czas będąc jednak na przedzie stawki. Na nik „odskoczył" od rywali na kil- 64. km peleton dogonił prowa- kanaście metrów. dząeą dwójkę Lotny finisz w Ji- . . . . 1. NRF (Berlin zach.), 2. W. cinie (31 km od startu) wygrał Wpadł on pierwszy na bieżnię Brytania, 3. Jugosławia, 4. Holan- Daehne (NRD) przed Tkaczenką ł chociaż Ebert z Berlina zachód- dia> 5 Rumunia, 6. POLSKA, (ZSRR) i'Duńczykiem Jensenem. niego mocno go atakował, Cze- NRD, 8. Dania, 9. Szwajcaria, . . chowski nie dał sobie odebrać 1fl ^„1^- _ w i«vir>aknwvrn Polacy nie zdobyli tu punktów zwycięStwa i minutowej bonifi- 10-47 36 na najaktywniejszych, niemniej kat Wygrał pewnie. DrużJna Fr z przyjemnością można było pa- uruzyna j?r trzeć na dobrą jazdę naszego ze- Na trzecim miejscu linię mety SlS Duchemma 1 Catieau została społu. Na czele peletonu wciąż mi- minął Belg De Bie, a tuż za nim zdekompletowana. gały niebieskie koszulki z biały- — obok Juszki — najaktywniejszy mi gołąbkami na plecach i ręka- kolarz Jubileuszowego Wyścigu KLASYFIKACJA PO 15 ETAPACH wach. To Polacy nadawali stawce Pokoju — Daehne (NRD) oraz za- tempo jazdy. Jednocześnie jednak sadniczy peleton, w którym Znaj- INDYWIDUALNA jechali uważnie, nie wdając się dowali się pozostali Polacy. JUBILEUSZOWY KOLARSKI WYŚCIG POKOJU DRUŻYNOWE W zbyt ryzykowne próby. Nie r>zisłał ostatni akt imnrwv wkładali wszystkich sił w walkę frybmiy Ludu™ Neues Deutsch^ riłow (Bułgaria) - 51:54.33 ; 3. MA- na lotnych finiszach. Tak było i nUSi: Wweues Deutsch- „ o— w Jicinie, tak było również w 1. Maes (Belgia) — 51:49.39; 2. Ki-garia) — 51:54.33; 51:55.58; 4. Smolik (CSRS) Nowym Bydzovie, gdzie premię dłu£oŚci~lsf km Po!ZAT iu* 51:56.51; 6. BŁAWDZIN wygrał Gracz (CSRS) prz_ed Daeh- ***£***** 7. Heintz land" i „Rudeho Prava" — sze- snasty etap Hradec Kralove - ^J^DZIn"— ne (NRD) i pawlicem (Jug.). 8" Doleżel ^CSRS? - Gdy do mety pozostawało nie-^ " 6 _ utrzymała niewielka 9. Marks (NRD) — 52:01.05; 10. Sajd-spelna 18 km, mocniej nacisnęli Drzecieg przewagę nad zesrolem hużin (ZSRR) — 52:03.31. rPę;^o» Tg* rowa ł„» ^SSSSS^J^i -S- .£3EV A uSio z * ^i2.tł 52:o9-oo: u- Polewiai£ - robić nad Polakami ani trochę ° iym JUZ za K11Ka S^dzm. cennego czasu, trzeba było wal- _______ czyć, aby nie ponieść dalszych WYNIKI PIĘTNASTEGO ETAPU strat. Za naszą trójką pognali więc Czechosłowacy i Niemcy. Peleton INDYWIDUALNE ożywił się. Po tej próbie ucieczki już do ś^mej mety ne było sp^- j CZECHOWSKI — 3:34.52 (z bo- n3u* .u£,iekali "J: gtrfruń nifikatą); 2. Ebert (Berlin zach.) — riłow i Francuz Heintz. Za Kiriło- 3;35 22 (z bonjf ). 3 De Bie (3ei. wem jak cien popędził lider Wy- . . ( ' . . 7^^ . » ścigu — Belg Maes. g ^ 3.35.37 (z bonif.), 4. Daehne ^.y _ 156:44.15; 10. Szwajcaria Kilkuosobowa czołówka zdobyła (NRD), 5. Pedersen (Dania), 6. Ne- 156:44.15. 2?^ meijer (H°L)' 7' Leitner (NHF)' KLASYFIKACJA I f lnówu Po°ac^ Pyli na czlfe! 8- CubHc 9" NA NAJAKTYWNIEJSZEGO Przez długi czas prowadził Magie- ria), 10. Moiceanu (Rum.) — wszy- ra, potem widzieliśmy w przodzie scy 3:35.52 ; 25. KEGEL — 3:35.52. 1. Juszko (Węgry) — 27 pkt; Polewiaka i Kegla, wreszcie tuż Pozostali Polacv sklany z Po- wwtali w grupie na 31. miejscu _ 19f 5 pedersen (Dania) — 19, takioa samym czasem. a. MbAGIERA — ^5 pkt. DRUŻYNOWA 1. POLSKA — 155:48.10; 2. NRD — 155.49.09; 3. CSRS — 155:59.51; 4. Bułgaria — 156:09.01; 5. ZSRR — 156:27.07 ; 6. Belgia — 156:28.09; 7. NRF (Berlin zach.) — 156:34.18; 8. Jugosławia — 156:40.29; 9. Wę- LONDYN (PAP) Przemawiając na konferencji związków zawodowych w Margate, premier Wilson oświadczył w związku z zamino waniem przez ZRA dostępu do Zatoki Abaka, iż rząd brytyjski poprze każdą akcję międzynarodową mającą na celu zapewnieni^ swobody żeglugi na wodach tej zatoki. Komunikat brytyjskiego ministerstwa obrony informuje, że wojenne okręty brytyjskie na Morzu Śródziemnym otrzy mały rozkaz „by były gotowe do stawienia czoła wszelkim ewentualnościom'*. Komunikat ten unika określenia „stan alarmu" — na co, zwracają u-wagę obserwatorzy. W całym rejonie Gazy buduje się fortyfikacje. Ludność przystąpiła w środę do kopania rowów strzeleckich. W środę zamknięta została granica między Syrią a Jordanią ze strony jordańskiej. Korespondent AFP informuje z Ammanu, że władze jordań-skie licząc się z możliwością ewentualnego ataku lotniczego, podjęły nadzwyczajne zarządzenia na terenie całego kraju. „Gotowi jesteśmy użyć przeciwko naszym wrogom nafty jako broni" — zapowiedział emir Kuwejtu w liście wysłanym do prezydenta Nassera. Sekretarz generalny Między narodowego Związku Robotników Arabskich Haszem Ali Mohsen oświadczył przedstawicielom prasy, że „w wypadku wojny między państwami arabskimi a Izraelem robotnicy arabscy wysadzą w powietrze instalacje naftowe na całym Bliskim Wschodzie, aby w ten sposób sparaliżować transport lotniczy i morski zachodnich sprzymierzeńców Izraela". 1 GŁOS Nr' 125 (4543)1 Święto WOW (Dokończenie ze str. I) aktu dekoracji sztandaru jednostki, zastępca szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego do Spraw Politycznych, ppłk mgr A. Ura, przedstawiciele społeczeństwa i młodzieży. Po odcz3''taniu rozkazu ministra obrony narodowej, Marszałka Polski, tow. M. Spychalskiego oraz pozdrowień przesłanych koszalińskiej jednostce przez, wiceministra o-brony narodowej, szefa Głównego Inspektoratu OTK, gen. dyw. G. Korczyńskiego, nastąpił uroczysty mement dekora cji sztandaru jednostki. Medal „Za zasługi w roz*voju województwa koszalińskiego" otrzy mał także jeden z oficerów jednostki. (V) Rozmowy rsdziecko-brytyiskie • MOSKWA (PAP) Brytyjski minister spraw za granicznych George Brown go ści w Moskwie. Jak wiadomo dwukrotnie odkładał on swoją podróż do ZSRR ze względu na kryzys na Bliskim Wschodzie. Wczoraj odbyły się w Moskwie rozmowy między ministrem spraw zagranicznych ZSRR A. Gromyką i ministrem spraw zagranicznych W. Brytanii, G. Brownem. Podczas rozmów, które prze biegały w przyjaznej atmosferze, dokonano wymiany poglą dów na niektóre problemy mię dzynarodowe stanowiące przed miot zainteresowania obu stron, a także na problemy sto sunków radziecko-brytyjskich. DOCHODZENIE GARRISONA Do prezydenta J. Kennedy(ego strzelano ogniem krzyżowym z trzech punktów • NOWY JORK (PAP) Prokurator okręgowy Nowe go Orleanu Jim Garrison w kolejnym wywiadzie oświadczył, że prezydent Kenne dy zamordowany został kulami rozrywającymi się tzw, „Dum-Dum". Do prezydenta strzelano ogniem krzyżowym z trzech punktów. Garrison ponownie stwierdził, że Oswald nie oddał w dniu zamachu nawet jednego strzału. Prokurator nowoorleański powiedział, że zabójcami Kennedy,ego byli kontrrewolucjoniści kubańscy którym pomagał nie uzbrojony uczestnik spisku. Jego zadaniem było wy wołanie zamieszania w miejscu skąd oddano strzały. Garrison dodał: „Jest zupeł nie oczywistym, że Centralna Agencja Wywiadowcza wiedziała kto dokonał zamachu ponieważ ludzie ci byli poprzed nio pracownikami CIA". Garrison powiedział, że prezydent poniósł śmierć od kuli wystrzelonej z przodu. Nie mniej ogień otworzono z kilku punk tów. Był co najmniej jeden zamachowiec, który strzelał z tyłu. 9 PEKIN (PAP) Bum a # W DNIU 23 bm. przy- Mm li lii byli pociągiem do Pekinu wydaleni z Mon Rozlepione w Pekinie gazet. golskiej Republiki _ Ludowej ścienne informują, że do dwaj obywatele chińscy, nau- stolicy Syczuanu przybyła gru czyciele szkoły średniej. Jak pa nowych kierowników pro-podąwała agencja mongolska w;ncjj wyznaczonych przez Moncame ich działalność w po KC KpCh 16 maja w Czengtu ważnym stopniu naruszała za odb j gi z tej okazji wiec sady porządku publicznego w witalny_ Teg0 sameg0 dnia _ IMRL. Ka dworcu pekińskim łnformują |azetki ścienIle _ a nauczyciele zostali owacyjnie doszło t mieście d0 no_ powitam Demonstrujący tłum w h zaburzeń w toku któ_ otoczył obecnych w tym cza- h stracłlo ź' ie kilku sie na dworcu kilku dyploma- ni któ próbowali roz-tow mongolskich oraz kores- dzielić'walc pon<3enta Mongolskiej Agencji Prasowej MONCAME i obrzu- orSamzacJe-cił ich obelgami. Tegoż dnia wieczorem grupy dzielić walczące z sobą różne * W kilku miejscach śródmie- czerwonogwardzistów zaczęły ścia Pekinu pojawiły się pla-nalepiać plakaty i hasła na mu katy następującej treści: „Do rze otaczającym siedzibę am- magamy się ukarania tych lu-basady MRL. W godzinach dzi z akademii wojskowej, któ rannych rozpoczęła się przed rzy ośmielili się wystąpić ambasadą wroga demonstracja przeciwko Lin Piao", JŁOS Nr?ł25 (4543) i ■ Śtr.i ROLNICTWO I WIEŚ" STAtV DODATEK • GfcOSU KOSZALIŃSKIEGO • rJWbrw^ GmzmzpmwiEMY nŁsLruuu Wśród pierwszych zgłoszeń do konkursu „Złota Wiecha'1', nadesłanych przez rolników z powiatu koszalińskiego, znajdu je się kupon Jana Siciaka ze Slowienkowa. Zgłosił on do konkursu duży, wzniesiony z cegły wapiennej i pokryty eter nitem budynek, który już w jesieni ub. roku zdawał wstępny egzamin swojej przydatności w 13-hektarowym gospodarstwie. Nowy, konkursowy obiekt nie jest pierwszą inwestycją w zagrodzie J. Siciaka. Znacznie wcześniej, bo 3 lata temu całkowicie przebudował dom mieszkalny, wymieniając ściany z tzw. pruskiego muru na trwałe, z cegły. Kapitalny remont domu kosztował ponad 100 tys. zł. Po spłaceniu przed terminem kredytów zaciągniętych w Banku Rolnym, rolnik przystępuje do remontu chlewni i budowy stodoły z szopą na maszyny. Te inwestycje u-kończył w ub. roku. — We wsi mówią, że rzemieślnicy budowlani chyba na stałe zamieszkali w mojej zagrodzie — stwierdza J. Siciak — bo i w tym roku znalazłem dla nich zajęcie. Zakładam cen tralne ogrzewanie i urządzenia w łazience. Następnie trzeba będzie zmienić tynki na domu mieszkalnym, uzupełnić dachówkę. Zamówiłem także dokumentację na hydrofor i urzą dzenia do rozprowadzania wody. Fachowcy z Koszalina powiedzieli mi, iż taki wodociąg będzie kosztować około 40 tys. zł. Duży wydatek, ale niezbędny w gospodarstwie nastawiają cym się na hodowlę. J. Siciak prowadzi stacje kopulacyjne bydła i trzody chlew nej. Posiada 9 sztuk bydła i 5 macior. Prosięta i warchlaki sprzedaje tuczarniom przemysłu mięsnego. Należy również do stałych dostawców młodego bydła rzeźnego. W rozmowie z nami podkreślał, iż gospodarstwo stać już na utrzymanie liczniejszego pogłowia zwierząt, paszy jest pod podstat-kiem ale dotychczas brak było odpowiednich pomieszczeń. I urządzeń tzw. małej mechanizacji, które bardzo się liczą w gospodarstwie, gdzie pracu ją zaledwie dwie dorosłe osoby. A wyniki tej pracy widać nie tylko w zagrodzie. J. Siciak ponad 30 proc. areału gruntów ornych przeznacza pod uprawę pszenicy, która wy daje do 40 q ziarna z ha. W tym roku zakontraktował 1,5 ha, natomiast w przyszłym pla nuje zawrzeć umowę na 3 ha pszenicy. Żyta, jak twierdzi nie opłaca się uprawiać. Wyż-| sze plony dają: pszenica, owies buraki cukrowe rzepak i ziem niaki. W ub. roku osiągnął o-koło 300 q ziemniaków z ha, które jako jadalne na eksport zakupiła GS w Będzinie. Enwestycfe na miarę pclrzeb Zrozumiałe, iż tak intensyw na produkcja roślinna wymaga dużych dawek nawozów sztucznych. Rolnik od lat stosuje pełne nawożenie mineralne, zwłaszcza pod pszenicę, ziemniaki i rośliny przemysłowe. Gleby przeznaczone pod pszenicę zasila także wodą a- POWIAT słupski zajmuje pierwsze miejsce pod względem zgłoszeń do Wielkiego Zielonego Konkursu Łą-karskiego. W ub. roku zgłoszono do tej kampanii 13.880 ha łąk i pastwisk, natomiast w bieżącym — 15.288 ha. Zbiorowe zgłoszenia nadesłało 37 pegeerów, 50 chłopskich zespołów uprawy łąk, 5 kółek rolniczych i 24 spółki wodne. Zadania określone w regulaminie „Zielonego Konkursu" są wykonywane na obszarze obejmującym około 60 proc. areału użytków zielonych. Ogólnowojewódzka kampa- widualną sprawą poszczegól-nia mająca na celu podniesie- nych rolników czy pegeerów, nie poziomu gospodarowania Przystąpiono do organizowania na łąkach i pastwiskach spot- spółek wodnych, zarówno na kała się z pełnym poparciem w powiecie. I nie tylko dlatego, że ten powiat ma w porównaniu z innymi najwięcej użytków zielonych, że stanowią one zwarte kompleksy wy pełniające doliny rzek: Łeby, Słupi, Łupa wy, Granicznej i Skotawy. W ciągu ostatnich 5 lat na inwestycje melioracyjne: uregulowanie rzek i ka nałów, oczyszczenie rowów od pływowych i zagospodarowa-jnie łąk, wydatkowano ponad i 80 min zł. Duże środki finanso we przeznaczono na budowę stacji pomp i przepustów, na budowę dróg dojazdowych i mostów, na wyposażenie techniczne gospodarstw, których egzystencja zależy od plonów z użytków zielonych. W tym powiecie powstał pierwszy i jedyny w województwie kombinat łąkarski, tu rozpoczęły produkcję pierwsze suszarnie zielonek. Państwo zrobiło wiele. Stworzyło warunki dla wzrostu produkcji łąkarskiej. Wykorzystanie tych warunków z pożytkiem dla wszystkich dziedzin produkcji rolnej należy już do obowiązków użytkowników łak. W POWIECIE słupskim dość dawno uznano, iż obowiązek prawidłowego eksploatowania urządzeń melioracyjnych nie jest indy- także przykładów nawożenia łąk obornikiem i kompostami., — Zakończyliśmy już pierw szą lustrację objętych konkur sem użytków zielonych — mówił inż. A. Podsiad. — Większość uczestników przestrzega warunków określonych w regulaminie. Najlepiej świadczy o tym bardzo dobry porost traw. W niektórych spółkach wodnych i zespołach konkursowych zamierza się nawet roz W zielonym powiecie Jan Siciak ze Slowienkowa — uczestnik tegorocznego kon kursu „Złota Wiecha Fot. E. Pelczarowa moniakalną dostarczaną przez brygadę POM w Dobrzycy. Jed nakże jest zdania, iż nawozy sztuczne zdają egzamin na gruntach zasobnych w próchnicę, czyli systematycznie nawożonych obornikiem. M. in. dlatego Jan Siciak nie szczędzi złotówek na inwestycje stwarzające dobre warunki do rozwijania hodowli. (ś) Od kilku tygodni trwa w województwie akcja zwalczania chwastów, chorób i szkodników upraw polowych. Biorą w niej udział brygady eksploatacyjne pomów, kółek rolniczych a na wet samoloty, które opryskują środkami chemicznymi plantacje rzepaków w powiatach: białogardzkim, kołobrzeskim i sławieńskim. Zabiegi chwastobójcze, przy użyciu herbicydów, zostały już wykonane na powierzchni około 25 tys. ha zbóż ozimych i jarych. Na zdjęciu: zwalczanie środkami chemicznymi chwastów w pszenicy w Instytucie Ziemniaka w Boninie. Fot. J. Łesiak łąkach zmeliorowanych jak i czekających na inwestycje me lioracyjne. Starszy agromelio-rant z PIWM w Słupsku — Stanisław Puchacz — poinformował nas, iż zanim zainicjowano „Zielony Konkurs", było w powiecie ponad 20 spółek wodnych. Spółek gigantów, jak np. Graniczna zrzeszająca rolników 7. 8 wsi i 5 pegeerów, Potęgowo — obejmująca zasię giem działania 730 ha łąk, spółki w Cecenowie, Pobłociu, Sierakowie i inne. — Początkowo zarzucano nam — stwierdza St. Puchacz — że jest to dublowanie pracy prowadzonej od lat w spółkach wodnych. Zmieniono zda nie, kiedy liczba spółek wzrosła do 24, powstały nowe w Bobrownikach, Karżniczce i Kobylnicy, kiedy zaczęło przybywać chłopskich zespołów konkursowych. Najważniejszym argumentem za konkursem były jednak wyniki osiągnięte w zbiorach siana. Z łąk zgłoszonych do konkursu ze-, brano średnio o 15 q więcej /siana niż wynosi _ przeciętna i zbiorów w powiecie. Dużym i bodźcem były niewątpliwie na grody dla przodujących uczest ników konkursu. Najwięcej ] zadecydowało jednak to, iż ag romelioranci uzyskali pomoc od j służby rolnej i aktywu wiej-| skiego, że gospodarką łąkar-ską w większym niż dotychczas stopniu zainteresowały się prezydia gromadzkich rad narodowych. PRZEBIEG konkursu W tym roku? Przewodniczący powiatowej komisji, inż. Antoni Podsiad stwier i dza, iż przede wszystkim zwró ' cono uwagę na upowszechnie-' nie ubiegłorocznych dobrych 'doświadczeń. Wcześniej więc j przydzielono gromadom sta-jłych opiekunów. „Zielony Kon kurs" był omawiany na sesjach geerenów. Zadbano, aby wiosenne zabiegi pielęgnacyjne na łąkach rolnicy wykonywali jak najwcześniej i możliwie zespołowo. Np. zespołowo korzystano ze sprzętu łą-karskiego znajdującego się w niektórych spółkach wodnych i w pegeerach. W cięższe maszyny łąkarskie wyposażono, jako pierwszą w powiecie MBM w Główczycach. Więcej uwagi poświęcono także nawo żeniu użytków zielonych. O-blicza się. iż uczestnicy konkursu wysiali średnio do 80 kg nawozów w czystym składniku na ha. Wielu rolników sprowadzało nawozy nawet z sąsiednich powiatów: bytow-skiego i lęborskiego. Nie brak począć sianokosy w końcu ma ja, a najpóźniej w początkach czerwca. Potwierdzają to rozmowy z rolnikami. Antoni Łapiński i Wincenty Masiulaniec kierują spółką wodną, do której należą wszyscy właściciele łąk w dolinach rzek: Granicznej i Skotawy. Ponad 900 ha użytków zielonych, w tym około 400 ha łąk zmeliorowanych kosztem 9 min zł. Spółka dysponuje budżetem w wysokości około 290 tys. zł. Może sobie pozwolić na wynajęcie do czyszczenia rowów specjalnej kopaczki z przedsiębiorstwa konserwacji urządzeń meliora cyjnych. W ub. roku zajęła w „Zielonym Konkursie" pierwsze miejsce w powiecie. A jak będzie w tym roku? — Plony siana powinny być wyższe niż przed rokiem — mówią rolnicy — wiosna była wczesna i ciepła, powiększył się areał łąk zagospodarowanych, więcej członków spółki korzystało z maszyn, m. in. otrzymanych w nagrodę za wyniki w konkursie. Najlep szy porost traw mają w Podolu i Dobrej. Najwcześniej zakończono prace melioracyjne. Nieźle zapowiadają się sianokosy również w Dobieszewie, Łabiszewie, Borzęcinku. Wielu rolników spodziewa się zebrać w tym roku 3 pokosy traw. Oczywiście, ostatni z przeznaczeniem na zieloną paszę. GRANICZNA, Cecenowo, Pobłocie, Główczyce — to rejony zwane zielonym zagłębiem powiatu słupskiego. Stąd zaczynano realizację inwestycji melioracyjnych, tu gromadzono pierwsze doświadczenia w działalności społeczno-gospodarczej wsi na użytkach zielonych. Doświadczenia te bardzo się przydają, najlepszym tego dowodem niemal masowy udział wsi i pegeerów w „Zielonym Konkursie". P. ŚLEWA feycia kc#ek RjOlnicŹYCH* Hozpisar.y przez CZKR 1 redakcję dwutygodnika „Traktor" konkurs pod hasłem: „Pracuję bezawaryjnie" spotkał sie z szerokim poparciem kadry technicznej pracującej w koszalińskich kółkach rolniczych. Na konkurs wpłynęło około 900 zgłoszeń najwięcej • od traktorzystów z kółek w powiatach: sławieńskim, świdwińskim L bytowskim. W niektórych powia tach komisje przeprowadzają już ocenę I etapu konkursu — realizację warunków regulaminu w wiosennych pracach polowych. * WZKR i WZ PMK podpisały o-statnio porozumienie w sprawie organizacji stałej opieki technicznej nad ciągnikami kółek rolniczych. Zgodnie z porozumieniem, pomy i zakłady naprawcze zobowiązane sa w terminach ustalonych z kółkami wykonać przeglądy techniczne nr 3 i nr 4. Cenną . nowością w tej formie pomocy technicznej jest to, iż ekipy mechaników przyjeżdż?ć będą do kó łek z pełnym kompletem urządzeń do badania sprawności maszyn W tym celu ekipy otrzymają oonad 80 nowocześnie wyposażonych wozów technicznych. * Czeskiej produkcji sadzarki do ziemniaków są obecnie jedną z naj popularniejszych maszyn w naszych kółkach rolniczych. W ub. lotach kółka zakupiły około 40 sad za rek, natomiast w kwietniu Lr. ponad 50. Niestety, popyt nie ld'/ie w narze z zaopatrzeniem: większość z przydzielonych 250 sa dza rek ma być dostarczona w dru rzr t gospodarstwa domowego: pralki, lodówki, maszyny do szycia, odkurzacze itp. urządzenia w celu zbadania ich przydatności w gospodarstwie domowym na wsi. Wspćłoraca rozwija się pomyślnie, świadczą o tym: liczba gospodarstw objętych penetracją handlu i Kcz r.e postulaty gospodyń domagających się rozszerzenia produkcji sprzętu także do obsługi prac hodowlanych. (ś> Mocznik rtaftańszy Spośród wszystkich nawozów a-zotowych stosowanych w Polsce — najtańszym nawozem jest mocznik. Mimo że 100 kgr tegro nawozu kosztuje 350 zł, a saletry amonowej 33 proc. — 257 zł, saletrzaku 25 proc. — 220 zł, saletry wapniowej i sodowej 15,5 proc. — 190 zł, azotniaku 20 proc. — 180 zł, Tajem nica tkwi w tym, że mocznik zawiera najwięcej, bo 46 proc. azotu. 1 kg azotu w moczniku kosztuje tylko 7,60, a w przypadka saletry amonowej — 8,10, saletrzaku —- 8,80 zł, azotniaku — S zł, a saletry wapniowej i sodowej aż 12,"6 zł. Dodatkową oszczędnością przy stosowaniu mocznika są mniejsze koszty transportu, magazynowania i wysiewu. *» KUPON Ziotcj Wiechy ten potwierdza liczne ob serw-cje naukowców, że kury nic lubią tłoku. Na 1 metr kwadra towy w kurniku nie powinno przypadać więcej niż 3 kury. Sir* #1 ■GŁOS Nr 125 (4543) NIEDAWNA śmierć trzech kosmonautów amerykańskich w kabinie statku „Apollo" oraz tragiczny finał powrotu z orbity Włodzimierza Komarowa zwróciły uwagę ludzi, mówiących wszystkimi językami, na problem bezpieczeństwa lotów kosmicznych. Publicyści stawiają pytanie, czy program opanowania Kosmosu przez człowieka odpowiada możliwościom dzisiejszej techniki, czy musi on pociągnąć za sobą ofiary życia? RYZYKO JEST NIEUCHRONNE Jest pewna ogólna zbieżność dramatycznych wydarzeń na Gapę Kennedy oraz na niebie radzieckim. Kosmonauci amerykańscy wypróbowali nowy typ statku na Ziemi, pilot „So juza-1" — w locie. Pełnili oni niebezpieczne funkcje oblatywaczy i ich doświadczenia mia ły służyć dalszemu konstrukcyjnemu rozwojowi pojazdów, przeznaczonych do podboju przestrzeni. Kosmonautyka załogowa liczy zaledwie sześć lat i w o-kresie tym oba mocarstwa, realizujące program lotów człowieka, przeprowadziły łącz nie około dwudziestu eksperymentów z pilotowanymi wehikułami orbitalnymi. Dwa z tych eksperymentów okazały się tragiczne. Przypomnijmy, że lotnictwo w zaraniu swych dziejów pochłaniało więcej o- pieczeństwa żeglugi powietrznej pociąga za sobą do dziś o-fiary ludzkie, przede wszystkim wśród tych, którzy wy-próbowują nowe typy aparatów. Ryzyka nie da się tutaj wyeliminować. Można je tylko ograniczyć do minimum, prze widując możliwe sytuacje a- taka sytuacja. Harmonogram działania systemu bezpieczeństwa byłby wówczas następujący: pilot naciska guzik i uru chamia trzy rakietowe silnicz-ki ratunkowe, umieszczone pod kapsułą statku. Wyrzucają one kapsułę z szybkością 150 metrów na sekundę na bezpieczną odległość od płonącej rakie ty. Niemal jednocześnie otwie rają się spadochrony, na których kapsuła ląduje. W taki system awaryjny wy posażone były statki z serii „Merkury". Mają go także pojazdy „Apollo", ale trzech pilotów amerykańskich zginęło czynić w sytuacji, gdy kosmonauta nie może natychmiast opuścić pojazdu, a awaryjny powrót na Ziemię będzie zbyt długi, aby zdołał zażegnać niebezpieczeństwo? Na trajektorii zejścia kłopotów związanych z bezpieczeństwem lotu jest jeszcze więcej. Wokół rozpalonego do bia łości pancerza statku buszuje morze ognia. Dopiero w dolnych warstwach atmosfery kosmonauta może opuścić sta tek i lądować samodzielnie. Ale i w tych warunkach ka tapulta może równać się śmier Ci. Jeśli statek nie wyhamo- Gdy statek kosmiczny nadaje sygnał „SOS" waryjne i starając się im zapobiec. na wyrzutni nie w rezultacie wał szybkości w gęstych war- wybuchu rakiety, lecz na skutek pożaru w samej kabinie, który rozprzestrzenił się tak szybko, że wszelki ratunek o- wet ta. stwach atmosfery, przeciążenia, wynikające przy katapul towaniu będą za wielkie na-dla wytrenowanego pilo- NIEBEZPIECZBffSTWO ZACZYNA SIĘ NA ZIEMI kazał się spóźniony... Zarówno w Związku Radzieckim, jak i w Stanach AWARYJNE SYTUACJK fiar.* Niemal każdy lot nowego Zjednoczonych problemami za yj LOCIE samolotu kończył się wówczas gwarantowania bezpieczeństwa katastrofą. A przecież nie zre- lotów kosmicznych zaczęto Wyprowadzenie statku na or zygnowano z podboju nieba i zajmować się jeszcze przed star biję nasuwa również wiele dziś na szlakach, które pionie- tem pierwszych kosmonautów, problemów z zakresu bezpie- jących. Wiemy z artykułu rzy awiacji opanowywali znaj Znany specjalista radziecki w czeństwa kosmonautyki. Tra- „Prawdy", że Komarow nie większym trudem i ryzykiem, dziedzinie techniki kosmicznej, jefctorię wejścia można rozbić katapultował się: dążył do u- W 50-lecie Kraju Rad Biełojarsta Elektrownia Atomowa OSTATNIE MINUTY KOMOROWA Statek „Sojuz-1" nie zdołał rozwinąć spadochronów hamu kursują regularnie pasażerskie Jurij Suszkow, omawia w książce „Loty w Kosmos" kil- samoloty. Ale ulepszanie techniki lotniczej, w tym zwiększanie bez Technka a przy aciAł DROGA PÓŁNOCNA Za niespełna miesiąc txnrtanle otwarta dla statków tagrani©*-nycłi radziecka północna droga morska. Statki, płynące np. z Anglii do Japonii, skrócą sobie w ten sposób drogę o 13 dni. Nad bezpieczeństwem żeglugi na północnej drodze będzie czuwał między innymi lodołamacz „Lenin". CHEMIA NRD Jak się przewiduje, tegorocxna produkcja chemiczna w NRD wzrośnie w porównaniu z rokiem ubiegłym o 8 proc. M. in. o pół miliona ton wzrośnie przeróbka ropy naftowej, a w kombinacie Schwedt ruszy nowy zakład na* wozów sztucznych. na kilka odcinków. Najtrud- ratowania statku jak prawdzi , . , . . . , , . niejsze byłoby uratowanie pi- wy oblatywacz, który do koń- dz?al!^a',ie Z lota oraz członków załogi na ca walczy o powierzony mu „r ~ ~ " końcowym odcinku wzlotu, aparat. Być może szczegóły je- gdy szybkość statku bliska jest go śmierci ustali specjalna ko-szybkości kosmicznej. Gdyby misja, powołana przez rząd w Kosmosie zabrzmi sygnał SOS". Sytuacja awaryjna może po- kosmonauta katapultował się rSckfdla w^a^nia a^a pojazdu załogowego. Pierwsza z nich — to start statku. Wiele niebezpieczeństw czyha tu w tej fazie, spłonąłby, podob- rii statku „Sojuz-1". Istnieją nie jak meteor zderzający się jednak uzasadnione obawy, że z atmosferą. Tutaj konstruk- nigdy nie odtworzymy w peł- na kosmonautę. Stojąca na wy- torzy techniki ratunkowej sta- ni obrazu ostatnich minut ży w!nirrni rrifhkń nęli przed zagadnieniem, jak cia Komarowa. Wszak gdy sta tyczną konstrukcję, ^a czub u ^gwarantować stopniowe wy tek wszedł w gęste warstwy której mieści si^ zamcnjęy hamowanie kosmonauty, jak atmosfery, spłonęły jego an-hermetycznie weh.kuł kosmicz zabeipieczyć g0 przed działa_ teny na/awcze. hamowanie kosmonauty, jak atmosfery, spłonęły 04 .____zabezpieczyć go przed działa- teny nadawcze. ny. Start ro^°J^ynf niem wysokich temperatur, Ostatnie przyjęte komunika mencie uruchomienia ^ jak zagwarantować jego po- ty Komarowa z początkowego łŁ toLJStS?' Jar Jłv st WÓt na Ziem*' Jak *° P°tem odcinka trajektorii zejścia, o Lwit odnaleźć? jakich pisał w kilkakrotnie eksplozje rakiet Katastrofa m0że się zda- blicysta, który je słyszał jakich pisał w „Prawdzie" pu na wy»tniHPŚaJfk°onsmo" rayć t®kże na orbicie. Trudno były wzorem io^ażneTi zwię-ńo i^d- wymienić wszystkie ewęntual złej informacji, zimnej krwi i dromu, me zdarzyło się J ne jej przyczyny. Przewidzia- spokoju. Trudności, jakie wy nak jeszcze, aby wybuchły ^ - nQ wśr6(J nich zderzenie z me- nikły przy lądowaniu, dodały wy- mu sił. Ale nawet on, przy Już ponad miliard kilowat ogodzin energii elektrycznej dostarczyła Biełojarska Elektrownia Atomowa. Obecnie trwa tu montaż drugiego bloku energetycznego o mocy 200 tys. KW, który załoga zobowiązała się zakończyć w jubileuszowym roku władzy radzieckiej. Na zdjęciu: doprowadzanie kanałów do ładowania reaktora_CAF — TASS Łazienka przyszłości ... _ _____. " nu wbiuu mta iŁciuc j ' teorem, niespodziewany psule znajdowali się ludzie. Ale mogła zaistnieć również Koszalin jutra W PRACOWNIACH koszalińskich architektów powstaje wiele ciekawych projektów budynków, które w najbliższych latach staną zarówno w mieście wojewódzkim jak i w „terenie". Będą to efektowne biurowce, ośrodki wczasowe i kolonijne oraz inne budowle użyteczności publicznej. Dziś prezentujemy dziesięciokondygnacyjny biurowiec, którego budowę na działce ograniczonej ulicami Młyńską, Zawiszy Czarnego i murami miejskimi w Koszalinie, rozpocznie się w roku 1968. W biurowcu znajdą pomieszczenie Oddział Wojewódzki, Inspektorat Ubezpieczeń Gospodarki Uspołecznionej i Inspektorat Powiatowy PZU, Oddział Wojewódzki Banku Rolnego, Oddział Wojewódzki Banku Inwestycyjnego oraz Oddziały Wojewódzki i Miejski PKO, W budynku pracować będzie około 400 pracowników wymienionych instytucji. Parter zajmie Oddział Miejski PKO — na pomieszczenia administracyjne i salę operacyjną o powierzchni 450 m kw. Część wysokościową, pozostałe jednostki. W piwnicy będzie garaż na 12 samochodów. Ta wspólna inwestycja kilku Instytucji stanowi przykład dla innych przedsiębiorstw nie posiadających odpowiednich oomieśzczeń. Projekt biurowca powstaje w Pracowni P-2 koszalińskiego Miastoprojektu. Autorami architektury są mgr inż. arch-tekci: Andrzej Medrecki i Andrzej lx>rek, konstrukcji — mgr inż. Piotr Kozłowski* instalacji wod.-kan. — inż. Henryk Gładysz, elektrycznej — inż. Zbigniew Górczyński ą kosztorysu techa •— Roman Moszyaąki, Otkl buch na Słońcu i niebezpiecz- całym swym doświadczeniu, ne zwiększenie promieniowa- przytomności umysłu i reflek-nia na trasie lotu statku. W sie, nie mógł zapobiec temu, kabinie może również zabrak- co się stało". nąć tlenu, zmienić się może RYSZARD BADOWSKI krytycznie temperatura... Co WiT-AR Łazienka, jak wiadomo, służy do mycia się, kąpieli. Gdzieniegdzie u-zupełniona pralką — gra rolę pralni, a już w wyjątkowych wypadkach — kurnika. Ostatnio jednakże stała się przedmiotem badań włoskich i a-merykańskich naukowców. Do szli oni do przekonania, że łazienka osiągnęła obecnie takie stadium rozwoju jak kuch nia... przed 40 laty. Co więcej, nasze współczesne łazienki pod względem bezpieczeństwa uległy pogorszeniu w stosunku do starych pokojów kąpielowych, w których istniały np. uchwyty do trzymania się w czasie wchodzenia do wanny. Współczesnym łazienkom za rzuca się m. in. zbyt niskie umieszczenie umywalek, powo dujące bardzo niewygodną po zycję przy myciu twarzy lub włosów. Sam system regulacji dopływu wody także pozostawia wiele do życzenia. Proponowane dźwignie do łazienek przyszłości pozwalają — po likwidacji kurków (woda wypływać ma z jednej ze ścianek umywalki) — regulować dowolnie długość strumienia. Zalecana na przyszłość wan na ma zupełnie inny profil, bardziej dopasowany do kształ tu naszego ciała. Zaopatrzona jest w regulowany prysznic, dostosowany również dla dzieci. Profil wanny pozwala brać kąpiele, ludziom w podeszłym wieku lub chorym, dla których pozycja siedząca jest najwygodniejsza. Jednocześnie wanna służy nie tylko do kąpieli, ale również do odpoczyn ku w wodzie. Bezpieczeństwo kąpieli zapewniają uchwyty do wchodzenia i wychodzenia z wanny, a także przeciwślizgowe dno. (WiT-AR). Medyczne ABC ...zastanów się, czy jest to słuszny sposób leczenia i jaka jest przyczyna bólu głowy. Dolegliwość ta jest bardzo rozpowszechniona, zwłaszcza w krajach 0 wysokim stopniu cyyjilizacji. Ze statystyk wiadomo, że około 4—8 proc. ludności stzuka pomocy lekarskiej z tego powodu. Niepokojącym natomiast zjawiskiem jest powszechny fakt nadmiernego spożywania środków przeciwbólowych. Leki takie jak: pyramidon, aspiryna, reramon, popularne „proszki z krzyżykiem" czy pabialgina są dostępne bez recepty lekarskiej. Nie znaczy to jednak, że są one zupełnie obojętne dla organizmu. Poszczególne składniki w nich zawarte przy nadmiernym zażywaniu mogą powodować przewlekłe zatrucia i potęgować już istniejący ból. Przyczyny bólów głowy są bardzo różnorodne i często dopiero po bardzo wnikliwym i wszechstronnym badaniu lekarskim można określić ich charakter. W większość wypadków są one objawem ogólnego przemęczenia, braku snu, wyczerpania nerwowego, przejściowej niedyspozycji przewodu pokarmowego itp., ale mogą być także objawem poważnego schorzenia. Stąd też nie należy zbytnio bagatelizować dolegliwości dość powszechnej, ale czasem będącej pierwszym sygnałem poważnego niebezpieczeństwa. * Przyczyny bólów głowy można najogólniej podzielić na wewnątrz- i ze-wnątrzczaszkowe, ograniczone do jedne go narządu lub dotyczące całego organizmu. Te pierwsze stanowią stosunkowo najmniej liczną grupę. Przyczyną tego jest fakt, że tkanka mózgowa jest niewrażliwa na ból, a jedynie duże naczynia mózgowe, części opony twardej (tzw. sierp i namiot mózgu) oraz nerwy wychodzące z czaszki posiadają zdolność odczuwania bólu. Bóle głowy wynikające ze schorzeń układu krążeniowego są chyba najbardziej różnorodną grupą. Powstają one na tle skurczów i rozkurczów naczyń krwionośnych odżywiających tkankę mózgową i opony mózgu. Te zmiany szerokości światła naczyń regulowane są na drodze nerwowo-odruchowej, co 1 kolei stwarza szerokie pole do działa- nia różnych bodźców natury psychicznej i organicznej. Bóle te powstają w końcowych drobnych naczynkach krwio nośnych. Umiejscowione są często w o-kolicy czoła, oczodołów, skroni. Są szczególnie przykre przez swoją długotrwałość i ujemnie wpływają na stan psychiczny. Na osobne omówienie zasługuje migrena. Występuje ona cztery razy częściej u kobiet niż u mężczyzn, zazwyczaj między 20 a 30 rokiem życia. Często jest schorzeniem rodzinnym. Ból migrenowy jest pochodzenia naczynio-ru-chowego, występuje nagle ix>śród zupełnego zdrowia, często obejmuje tylko jedną połowę głowy. Towarzyszą mu Zanim sięgniesz po tabletką nieraz nudności, wymioty. Momentem wyzwalającym napad jest zdenerwowanie, ból fizyczny, gwałtowna zmiana pogody, czasem zbyt długi odpoczynek w pozycji leżącej. Napad migreny poprzedzają niekiedy objawy takie jak o-graniczenie pola widzenia i pojawienie się błyszczących punhtów przed o-czyma. Po ustąpieniu napadu migreny, który może trwać nawet kilkanaście godzin, chory niezdolny jest do wykonywania jakichkolwiek czynności. w okresie przekwitania u kobiet pojawiają się częste bóle głowy z towarzyszącym im uczuciem „uderzania krwi do głowy", dusznością i gorącem. Powstają one na tle okresowego gwałtownego rozszerzania się naczyń mózgowych, które to zmiany warunkoioane są zaburzeniami hormonalnymi. Pourazowe bóle głowy są wynikiem miejscowych zaburzeń w krążeniu móz- gowym, spowodowanych urazem czaszki. Bóle te mogą się utrzymywać nawet w ciągu kilkunastu miesięcy po doznanym urazie. Tzw. „nerwobóle" powstają w różnych okolicach głowy, szyi, twarzy, tł-ncrwionych czuciowo przez nerwy czaszkowe. Są to napadowe, ostre, szarpiące bóle (najbardziej przypominają ostry ból zęba). Może im towarzyszyć u-czucie pieczenia, swędzenia, łzawienia itp. W zatruciach całego organizmu różnymi substancjami chemicznymi, jak tlenek węgla, ołów, benzen, nikotyna, jednym z pierwszych objawów jest ból głowy. Należy o tym szczególnie pamiętać u osób potencjalnie narażonych na powstawanie zatruć, np. z racji wykonywanego zawodu. Różne schorzenia narządu wzroku, jak jaskra, zapalenie tęczówki, rogówki, wady wzroku, powodują bóle głowy umiejscowione głównie w okolicy czołowej i nasilające się wyraźnie przy pisaniu i czytaniu. Leczenie ich należy wyłącznie do lekarza okulisty. w przebiegu różnych stanów zapalnych całego organizmu, jak np. choroby zakaźne przebiegające z wysoką ciepłotą ciała, lub poszczególnych narządów. jak np. zapalenie ucha czy zatok, bóle głowy są jednym z objawów całokształtu choroby. Ogólne postępowanie w bólach głowy — oczywiście z wyjątkiem ludzi obarczo nych jakimś sprecyzowanym schorzeniem organicznym — sprowadza się do ustalenia przyczyny wywołującej ból (bezsenność, zdenerwowanie). Zaleca się odpoczynek w pozycji leżącej, zażywanie niewielkich ilości powszechnie dostępnych środków przeciwbólowych i uspokajających, jak neospasmina czy proszek od bólu głowy. Czasem znakomicie działa filiżanka kawy lub mocnej herbaty. Jeżeli dolegliwości mimo to nie ustępują lub szybko nawracają — należy bezwzględnie udać się do lekarza w celu dokładnego przebadania. Na zakończenie warto może przypomnieć jeszcze, że nie można leczyć samego bólu głowy, gdyż nie jest on tfwrobą a tylko jednym z jej objawów. dr DANUTA BOBROWSKA (WiT-AR) ■GŁOS Nr 125 (4543)" SU. 3 „Dzień Tysiąclecia" w Ułica Pięknym akcentem kończącym obchody Tysiąclecia Polski w dużym ośrodku polonijnym w północnej części stanu Nowy Jork była imponująca impreza zorganizowana w mieś cie Utica. Była to największa uroczystość, jaka kiedykolwiek miała miejsce w tym rejonie i wzięła w niej udział nie tylko miejscowa Polonia, ale i liczne rzesze Amerykanów innego pochodzenia. Znaczenie tej imprezy podniósł udany kiermasz polskich wyrobów ludowych zorganizowany z inicjatywy miejscowych parafii polskich przy pomocy dyrektora nowojorskiego biura „Cepelii" — Owczarka. Burmistrz miasta U-tica proklamował oficjalnie dzień polskiej manifestacji „Dniem Tysiąclecia Polskia miejscowa prasat radio i telewizja szeroko ją spopularyzowały. (Interpress) Konkurs OSP Przyczyny i skutki Zamieszczamy czwarty rysunek konkursu, zorganizowanego przez Zarząd Okręgu Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych przy współudziale redakcji „Głosu Koszalińskiego". Jutro ukaże się w „Głosie" piąty i ostatni rysunek wraz z kuponem. Odpowiedzi należy wpisać do kuponu konkursowego i przesłać do ZO Wojewódzkiego Związku O-chotniczych Straży Pożarnych w Koszalinie, uL Morska 9, do dnia 31 maja br. Wśród uczestników konkursu rozlosowanych zostanie 15 cennych nagród rzeczowych. (mr) — Jestem jak ślepa — ze stara kobieta. — Kiedy był iść na służbę. POWIE ktoś: podobne sytuacje zdarzały się w o-kresie, który przeminął. Owszem, przeminął, ale pozostały jego relikty. Bo choć prawdą jest, że w naszym kra ju siedmioletnie dzieci nie mu szą za kromkę chleba pasać cudzych gęsi, nie znaczy to by najmniej, aby wszystkie, stosownie do swego wieku zajmo wały miejsca w ławicach szkol nych. Kobieta, o której wspomniano na początku, do końca życia będzie bolała nad tym, że zwyczajna gazeta jest dla niej tajemnicą nie do zgłębienia. Jej żal jest zrozumiały, a a-nalfabetyzm uzasadniony. W jaki jednak sposób uzasadnić analfabetyzm młodych? Jeszcze dzisiaj zdarza się, że trafiający do wojska chłopak nie potrafi złożyć liter jednego wy razu. Różnica polega jednak 'na tym, że jako dziecko miał możliwość nauki. Lepiej późno niż wcale — chłopak pod wąsem znowu siadł nad elementarzem. Okazało się jednak, że możliwość poznania alfabetu bywa w tym wieku o wiele mniej nęcąca. „Panie poruczniku — bła gał jeden z wojaków przełożonego — ja chcę do łopaty za dwóch". Żołnierzowi, owszem, ochoty do pracy nie zbywało, ale po pewnym czasie zeszytów strzegł jak przysłowiowego oka w głowie. Z dowódcą nie było żartów. Gdyby parę j lat wcześniej w podobny sposób postępowali z nim rodzi-jce, chłopak najprawdopodob-nie nie musiałby się wstydzić a nauka sprawiałaby mu mniej kłopotu. Czy przypadek z młodym a-'nalfabetą jest odosobniony? j Bynajmniej! Tak bywa, mimo że istnieje powszechny obowią zek nauki. Cóż z tego, kiedy nie wszyscy rodzice traktują tę sprawę odpowiedzialnie. Mało tego, w ostatnim roku smutkiem powiedziała kiedyś czas na szkołę, trzeba było liczba beztroskich rodziców znacznie wzrosła. Koszalińskie władze oświatowe otrzymały rekordową liczbę podań z proś bą o zwolnienie dziecka od o-bowiązku nauki. Oczywiście, pisali ci, którzy zdawali sobie sprawę z niewłaściwości postę powania albo ci, którym zagro żono konsekwencjami. Wielu spośród autorów owych podań najzwyczajniej nie rozumiało sensu wprowadzonej w życie reformy szkolnictwa podstawowego, w efekcie której każde dziecko w naszym kraju musi ukończyć 8 klas, a obo- cie, podobnie formułowanych podań władze oświatowe nie respektują. Obowiązek posyłania dziecka do szkoły może być bowiem uchylony jedynie w okolicznościach naprawdę poważnych (choroba, wady roz woju, rekonwalescencja, zbyt wielka odległość od szkoły). Dziwne, że rodzice, którym przecież powinno najbardziej zależeć na przyszłości dzieci nie potrafią zrozumieć jak niezbędnym warunkiem prawidłowego startu życiowego młodego człowieka jest ukończenie 8-klasowej szkoły pod stawowej. Ukończenie kilku tylko klas przekreśla szanse pracy, grozi wtórnym analfabetyzmem! Z no bofcler m RA3D SAMOLOTOWY DZIENNIKARZY I PILOTOW Wczoraj i dziś Kielecczyzny C TOIMY przed monumentalnym pomnikiem. Na jego szczycie — czołg. W perspektywie półkolista ściana z nazwiskami poległych. Studzianki. Kielecka wieś, w której w dniach od 9—16 sierpnia 1944 roku rozegrała Hę pamiętna bitwa, rozstrzygająca o utrzymaniu przyczółka warecko-ma-gnuszewskiego, z którego w styczniu 1945 r. toyszio uderzenie na Berlin. Walczyli radzieccy artylerzyści i piechurzy oraz polscy pancerniacy przeciw ściągniętym tam dywizjom niemieckim. We wsi ocalały wówczas jedynie ściany kamiennej stodoły i przydrożna kapliczka. Dziś wznoszą się tu nowe murowane budynki. Zwiedzamy salę muzealną w budynku szkoły Tysiąclecia im. 1. Brygady Pancernej Bohaterów We-stezplattc. Pod pomnikiem mauzoleum, wzniesionym w czynie społecznym na 20-lecie PRL, składamy wieniec od uczestników rajdu. O bitwie i przeszłości Studzianek opowiada autor „Czterech pancernych" i monografii „Studzianki" płk Janusz Przymanowski. W poniedziałek wieczorem podejmują nas gospodarze Radomia, najgościnniejszego z miast etapowych. We wtorek zwiedzamy to uprzemysłowione, ładne, największe miasto Kielecczyzny. Kończą się właśnie tradycyjne Dni Radomia. Nasz szczególny podziw budzi piękne osiedle mieszkaniowe 15-lecia dla 20 tys. mieszkańców. W znoszenie budynków poprzedza się tam zbrojeniem terenu i budową dróg. Radom słynął z ruchów społecznych klasy robotniczej w 1905 roku i latach późniejszych. Gościmy w fabryce zwanej przed 1939 rokiem „Czerwona tytoniówka" — Zakładach Przemysłu Tytoniowego, gdzie produkuje się faworyzowane przez amatorów tego gatunku papierosów, radomskie sporty. Inne załogi zwiedzają „Radoskór", Zakłady Telefonów, Fabrykę Farb i Lakierów oraz inne zakłady pracy. Po południu uczestniczymy w spotkaniu z głównym inspektorem lotnictwa, generałem dywizji, pilotem* Janem. Raczkowskim. Słuchamy gawędy o współczesnym lotnictwie, szkoleniu kadry pilotów. Dowiadujemy się m, in. o planach przekształcenia dęblińskiej „Szkoły orląt" w wyższą uczelnię lotniczą, której absolwenci zdobywać będą tytuł inżynier a-pilota. Wielkie zainteresowanie nas, latających na rajdzie jakami budzą loty iskier —- pierwszych polskich samolotów odrzutowych. Wieczorem ogłoszenie wyników drugiego etapu. 15. miejsce w konkurencji, w której tylko 30 proc. załóg wykonało zadania lotu, jest doprawdy ogromną zasługą mego pilota. . BOŻENA SREDZlSSKA wiązek ów należy realizować do 17. roku życia. Niepokojące sygnały skłoniły władze oświatowe do zbadania problemu we wszystkich powiatach. Wyniki w całej peł ni potwierdziły przypuszczenia inspektorów już na począt ku roku szkolnego. W każdym powiecie zwiększyła się liczba dzieci nie realizujących obowiązku szkolnego. Zadecydowały o tym nastolatki, które mimo wyraźnego brzmienia ustawy o reformie szkolnej nie podjęły dalszej nauki w klasie 8, oraz ci uczniowie, którzy z różnych względów przerwali naukę w pierwszych klasach szkół zawodowych. Jak wiadomo, w tym drugim przypadku, byli oni zobowiązani dalej uczyć się w szkołach macierzystych. Jak wynika z danych, którymi dys ponujc Kuratorium — 1190 dziewcząt i chłopców w wieku od 15—17 lat, pozostaje poza szkolą, z tego prawie 770 bez uzasadnionej przyczyny. Liczba ta musi budzić zaniepokojenie jeśli zważymy, że dodatkowo obowiązku szkolnego nie wykonuje około 290 dzieci do lat 14. Najgorzej jest pod tym względem w powiatach: bytowskim i złotowskim, najlepiej — jeśli w ogóle mówiąc o tych sprawach można użyć podobnego określenia — w szczecineckim i słupskim. Do wielu rodziców nie docierają ani prośby, ani groźby. A przecież środki jakimi zgod nie z prawem posłużyły się w tych przypadkach władze o-światowe są ostateczne. Najbardziej nieodpowiedzialni ro dzice zostali ukarani grzywna mi, w wysokości — bagatela! — 500 złotych. Ta metoda jednak nie skutkuje. Rodzice z równą swobodą lekceważą o-bowiązek posyłania dziecka do szkoły, jak nakaz płatniczy. Tych najbardziej opornych nie przeraża nawet komornik, bo najczęściej są to rodziny od których wyegzekwowanie należności jest niemożliwe. Bo-dziny rozbite, rodziny alkoholików, nie spełniające — w sensie społecznym podstawowych obowiązków wychowawczych wobec własnych dzieci. W takich przypadkach władze oświatowe są rzeczywiście bez radne. W innych, bezkompromisowe. Dotyczy to przede wszystkim dzieci ze środowiska wiejskiego, których rodzice zdają sobie sprawę ze swej powinności, a mimo tego próbują uzyskać zwolnienie od obowiązku szkolnego. Argumenty jakimi szafuje się w ta kich przypadkach są często nie do przyjęcia. Chodzi po prostu o to, że dziecko potrzeb ne jest do pomocy w gespodar stwie, albo zdaniem rodziców przerosło w sensie fizycznym swoich rówieśników. Zdarza się nawet, że jako motyw podaje się nieporozumienia jakie zaistniały między roczkami, a kierownikiem szkoły. Oczywiś- Z badań jakie przeprowadzono w powiecie słupskim wynika, że na skutek zagrożeń jakie skierowano do rodziców naukę podjęło 25 dzieci z miasta i 42 ze środowisk wiejskich. Poza szkołą nadal pozostaje 224 dzieci, z tego 186 bez uzasadnionej przyczyny. Trzeba dodać, że w proporcji do ogólnej liczby dzieci i mło dzieży podlegającej w tym po wiecie obowiązkowi szkolnemu, przytoczone cyfry nie są najwyższe. Że znacznie gorzej jest w rejonach południowych województwa, gdzie dzie ci po dojściu do 14 roku życia najzwyczajniej zatrzymuje się w domu. Nie pomagają perswazje, nie zawsze, jak się okazuje, pomagają metody ścigania kar no-administracyjnego. Oczywiście są to wszystko środki, z których nie sposób rezygnować. Wydaje się jednak, że poprawę sytuacji może przynieść jedynie dalsze, bezwzględne stanowisko władzy terenowej, a także powszechna mobilizacja opinii społecznej, zwłaszcza organizacji mło dzieżowych działających w śro dowiskach wiejskich. MELANIA GRUDNIEWSKA Kwiaty dla Marszałka Polski UJ ZRUSZAJĄCYM fragmentem pobytu Marszałka Polski, tow. M. Spychalskiego na Ziemi Koszalińskiej była icizyta w Szkole Podstawowej w Zdbicach. Kwiaty wręczone tow. M. Spychalskiemu drżącymi rękoma uczennicy tej szkoły — Danuty Mańczak, piękny wiersz „O Ojczyźnie" oraz chwila zadumy w szkolnej izbie pamiątek, na długo — jak zapewniał tow. M. Spychalski — pozostaną w jego pamięci. Na zdjęciu: Danuta Mańczak wręcza Marszałkowi Polski (z prawej) skromny bukiecik kwiatów. Z lewej — 1 sekretarz KW partii w Koszalinie, poseł Ziemi Koszalińskiej, tow. A. Kuligowski. (V) Fot. Józef Piątkowski Sfadenckie dsfeje TYGODNIK studencki ,,itd" od dłuższego czasu zamieszcza na swych łamach cykl artykułów, dotyczących historii organizacji studenckich, spraw ekonomicznych środowiska, studenckiego sportu, kultury i nauki. Publikacje doszły obecnie do okresu międzywojennego, w którym działało wiele żyjących współcześnie osób. Redakcja „itd" zwraca się z apelem do osób, dysponujących dokumentami, jak również do tych, którzy mogą oprzeć się na własnych wspomnieniach o nadsyłanie materiałów pod adresem redakcji „itd" — Warszawa, ul. Ordynacka 9. Materiały te wzbogacą cykl ..Studenckie dzieje" przyczynią się też do wydania pełnej monografii ruchu studenckiego w Polsce. POLACY za granicą NOWE KADRY POLONIJNYCH NAUKOWCÓW Adwokat Karol Mentkowski z Milwaukee został powołany na stanowisko asystenta cfitiekana wydziału prawa Uniwersytetu Marąuette. Przez wiele lat dziekanem tego wydziału był sędzia Świetlik, obecny prezes Rady Polonii Amerykańskiej. (Interpress) NOTESU y NAKOMITY felietonista „Życia Warszawy", W łady sław Kopahński kreśląc sylwetkę niejednego współczesne go Polaka, napisał, że: „od S rano pije piwo, a od 9 wódkę". Zgryźliwe i celne to określenie aczkolvńek niepełne. Bo od któ rej godziny zaczyna pić toino? Dość trudno byłoby o odpowiedź, gdyż wino sprzedaje się u nas w świątek, piątek, od świtu do zmroku, bez żadnych ograniczeń! Mieszkańcy koszalińskich wsi sprostują mnie za pewne, gdyż w wielu wiejskich j sklepach wino sprzedaje się i bez względu na porę dnia i no-rj/. Co więcej, niektórzy sprze-dawcy, w trosce o bezpieczeń-I stwo konsumentów sikać za, ze I zwalają na opróżnianie butelek na miejscu przy sklepowej ladzie, bądź też w korytarzu czy na schodach. (W ten sposób dość solidne butelki zostają na miejscu, w sklepie, i nie sq u-żywane jako argument w pijackich dysuzusjach i rękoczynach). Również w trosce o kul turę picla^ niektórzy sprzedaw cy wypożyczają nabywcom si-kacza, specjalnie trzymane w tym celu pod ladą musztardówki. Kto by zresztą opisał rozliczne zwyczaję i sposoby picia teina w geesowskich skle pach. Te bogatą i rozległą dzie dzinę „folkloru patykiem pisanego". Oczywiście, zdarzają się na koszalińskiej wsi sklepy, w których icina jeszcze nie sprze dawano, bądź też z których wi no wycofano. Natomiast prawie do unikalnych należą przy padki, by w sklepie, który wino sprzedaje, zabrakło tego towaru. Zawsze zdąży się dowieźć go w porę. W roku 1965 w całym naszym województwie było 995 sklepów sprzedających wino. W rok później — wino można już było kupować w 1342 sklepach. Próbowano je nawet wprowadzać do klubo-kawiar-ni. W sumie mieszkańcy woje wództwa: wypili w ciągu ubiegłego roku 5 milionów 278 ty- sięcy litrów wina. Na jednego mieszkańcaf od niemowląt poczynając na starcach kończąc — wypadło prawie 7 litrów. Nie sposób dokładnie określić, ile wina wypili mieszkańcy wsd. Zresztą nawet najbardziej dokładne liczby nie powiedzą nam jaką plagą dla mieszkańców konkretnej wsi staje się sklep w którym sprzedaje się i pije wino bez żadnych ograni czeń. Oczywiście można, jak robi to gees to Człuchowie, uważaćT że sprzedawanie przez śklep w Jęcznikach od 500—750 butelek wina miesięcznie to wcale nie dużo. Zwłaszcza że zarząd tego geesu nie widzi nic złego w tym, że mieszkańcy tej wsi wy dają na wino 17—21 tys. zł. a Folklor patykiem pisany miesięcznie, że sumy te stanowią aż 27 proc. ogólnych miesięcznych obrotów tego sklepu. Nie sądzę więc, by upomnienie udzielone sklepowej za wypożyczanie pijakom szklanek, zmniejszyło w tym sklepie sprzedaż wina. Nie ma tygodnia, by w redak cyjnej poczcie nie znalazł się przynajmniej jeden list, pisany najczęściej przez kobiety, których mężowie bądź synowie przepijają w sklepie ostatnią złotówkę, tę którą mają w kie szeni, albo dopiero mieć będą. „Nasz sklep — piszą kobiety ze wsi Krzyki pow. Szczecinek — zamieniono na przydroż ną knajpę, w której chłopi mo gą tyle pić wina, ile tylko chcą, bo sklepowy zawsze im zbor-guje. Bywa, że żona niesie do sklepu jajka, by kupić za nie cukier czy inne artykuły, a sklepowy zabiera je za kredyt którego udzielił mężowi na wi no". Po naszej interwencji, PZGS za sprzedawanie wina na kredyt i zezwalanie na picie w sklepie, polecił zwolnić sklepo wego, ale wina ze sprzedaży, przynajmniej na pewien okres, nie wycofał. „We wsi Gołczewo pow. Bytów wino można dostać o każdej porze dnia i nocy. Sprzedaje się wino również pijanym, umożliwia picie sklepie, względnie w mieszkaniu sklepowej. Dużo żon i kobiet cierpi przez sklepową, u której mężowie i synowie bawią się przy butelce patykiem pisanej, skąd wracają bez grosza, często z porozbijanymi głowami". Po naszej interwencji KP MO skierowało wniosek do Ko legium Karno- AdmAnistracyj nego o ukaranie sklepowej. „Proszę mi doradzić — pisze ob. Antoni Kurasik z Tychowa — w jaki sposób zerwać umo y/ę z PS SCH w Białogardzie, której wydzierżawiłem lokal na sklep. Otrzymuję wprawdzie ponad 2 tys. zł rocznie czynszu, ale pieniądze te stają mi Kością w gardle. Sklep jest blisko stacji i sprzedaje się w nim bardzo dużo wina, którym upijają się pracujący przy załadunku wagonów. Było już nawet kilka wypadków, awantur i bójek. Żony tych pijaków przeklinają mnie i ten sklep, w którym wino cieszy się największym powodzeniem w dni wypłat, gdy w gospodzie i sklepie monopolowym nie sprzedaje się wódki". Tego rodzaju listów można przytaczać dziesiątki. Po naszych interwencjach dowiadujemy się, że sprzedawcę sklepu w Złakowie pow. Sławno ukarano naganą za zezwalanie na picie wina w sklepie, że sklepowej w Zajączkowie pow. Świdwin udzielono upomnienia za sprzedawanie wina o każdej porze, oraz za sprzedawanie go dzieciom legitymującym się kartką od rodziców — itd. itp. itp. Bardzo rzadko natomiast dowiadujemy się, że wino zostało wycofane ze sprzedaży, że decyzja takowa jest słuszna. A tak właś-nie odpowiedział nam PZGS w Szczecinku po wycofa niu wina ze sprzedaży w sklepie we wsi Łęknica, dodając, że obroty ro tym sklepie wcale sie nie zmniejszyły. JOZEF KIEŁB GŁOS Nr 125 (4543) i W Muzeum Turystyki Górskiej na Babiej Gerze. (CAF — Piotroyjski) WARUNKI PRACY I PŁACY AGENCYJNYCH PUNKTÓW SPRZEDAŻY DETALICZNEJ S. G. pow. Człuchów: Pro wadzę agencyjny punkt sprzedaży detalicznej. Czy GS obowiązany jest płacić za opał i światło? Otrzymuję 4 proc. prowizji. Czy nie jest to dla mnie krzywdzące? Jakie zarządzenia regu-lują wszystkie te sprawy? Sprawy punktów sprzedaży detalicznej reguluje uchwała nr 362/65 Zarządu Głównego Centrali Rolniczej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska" z dn. 6 XI 1965 r. w sprawie zmiany zasad organizowania Punktów Sprzedaży Pomocniczej. Podstawę określenia stawki prowizyjnej stanowi wielkość średniego zapasu towarowego przy założeniu, że zapas ten zabezpiecza maksymalnie miesięczną sprzedaż w PSP. Ustalone zostały następujące maksymalne stawki prowizyjne, przy zapasie towarowym do 40 tys. zł wartości do 4,0 proc. IWfOKMUJWY prowizji, powyżej 40 do 60 tys. złotych — do 3,4 proc., powyżej 60 do 80 tys. zł do 2,9 proc., powyżej 80 do 100 tys. zł do 2,5 proc. Gdy lokal stanowi własność agenta, to przysługuje mu zwrot rzeczywiście poniesionych kosztów związanych z oświetleniem i ogrzewaniem lokalu. Całość zarządzeń oma wiających obowiązki i uprawnienia agentów w punktach sprzedaży detalicznej zawarte są w „Informatorze" dla spółdzielni nr 7 z 25 marca 1966 r. (zet) GDZIE KUPIĆ MAPĘ DROGOWĄ? J. S. Kołobrzeg. Proszę o Informację, gdzie mógłbym kupić mapę drogową Polski? Potrzebna Panu mapa drogowa Polski wydana została w małym, niewspółmiernym do ptorzeb nakładzie. Stąd też są kłopoty z jej nabyciem. Radzimy jednak mapy tej poszukać w księgarniach Domu Książki w mniejszych miejsco wościach naszego województwa, w których być może znaj dzie Pan jeszcze choć jeden egzemplarz, (mł) KRÓLIKI DODATKOWYM INWENTARZEM ŻYWYM H. S. pow. Kołobrzeg:: Interesuję się hodowlą królików. Niestety, dyrekcja pegeeru, w którym pracuję, zabroniła mi hodować króliki. Dlaczego? Układ zbiorowy pracy w roz dziale 19 dokładnie wyjaśnia uprawnienia pracowników przedsiębiorstw rolnych w zakresie utrzymywania inwenta rza żywego. Pracownik stały, mający na utrzymaniu rodzi-\ę, ma prawo do wyhodowa-;a na własnej paszy dwóch ■ ezników w ciągu roku i pogadania do 30 sztuk drobiu dorosłego. Prawo utrzymywania krowy przysługuje przejściowo jedynie temu pracowni kowi, który posiadał krowę Ze stołówek zakładowych korzysta zaledwie^ 3 procent zatrudnionych w naszym województwie. Okazuje się, że najliczniej stołują się pracownicy rad narodowych (w 15 procentach). Najmniej natomiast zatrudnieni w zakładach komunalnych, pracownicy branży spożywców i robotnicy leśni (1,9 proc., 2,5 proc. i 3 proc.). Czyli ci, którzy jak np. robotnicy leśni, z racji charakteru swojej pracy, powinni korzystać z dobrodziejstw ciepłej strawy — drugiego śniadania, czy obiadu podanego na stanowisko pracy. jeszcze przed wejściem w życie Układu zbiorowego pracy z października 1965 r. oraz speł nia dodatkowe warunki. Np. jeśli jeden z członków rodziny pracownika zdolny jest do pra cy zobowiąże się i przepracuje w pegeerze co najmniej 60 dni w roku w terminach ustalonych przez dyrektora przedsiębiorstwa, za normalnym wy nagrodzeniem. W ostatnim artykule rozdziału 19 stwierdza się, iż utrzymywanie inwentarza żywego poia wymienionym w układzie zbiorowym jest zabronione. A więc zabro nione jest także hodowanie królików, które są dodatkowym inwentarzem żywym, pominiętym w Układzie zbiorowym pracy, (ś) DZIERŻAWA GRUNTÓW PRYWATNYCH J. K. pow. Szczecinek: Zawarłem umowę dzierżawną na 20 łat. Czy bez porozumienia z właścicielem gospo darstwa mogę zawrzeć na ta kich samych warunkach u-mowę z innym dzierżawcą. Czy umowa dzierżawna musi być sporządzona w formie aktu notarialnego? Warunki umowy dzierżawy usta łają same strony. Jeśli więc w zawartej umowie brak jest wyraźnego stwierdzenia upoważnia jące-cego dzierżawcę do dokonania poddzierżawy osobie trzeciej, to bez zgody właściciela umowa taka nie może być zawarta. Umowę w zasadzie trzeba zawrzeć D3 piśmie, ustalając istotne warunki, prawa i obowiązki stron, wysokość czynszu, ewentualnie czas trwania dzierżawy itp. Umowa nie musi być sporządzona w formie aktu notarialnego, może być również ustna, ale wówczas uważa się za zawartą na czas ni^ oznaczony. dzierżawa kończy się po upływie okresu, na jaki została zawar ta. Dzierżawę zawartą na czas nie oznaczony każda ze stron może wypowiedzieć na rok z góry przed początkiem roku dzierżawnego. Oprócz tego każda ze stron może w każdym czasie rozwiązać umowę, ieśli druga strona nie wy pełniła istotnych warunków umowy, np. jeśli dzierżawca niszczy gospodarstwo. Jeżeli dzierżawca zalega z opłatą czynszu dzierżawnego, to sad może zasadzić zaległy czynsz tylko za 5 lat wstecz, gdyż czynsz dzierżawny orzedawnia się po 5 latach. Ponadto dzierżawca nigdy nie nabywa na własność dzierżawionej nieruchomości przez zasiedzenie, gdyż nie posiada jej jako właściciel, lecz użytkuje ją na warunkach dzierżawy, (zet) W całym województwie są zaledwie 63 stołówki pracowni cze. Dwanaście z nich rozpoczęło pracę przed 1960 rokiem. W latach 1962—1963 zorganizowano jedną stołówkę, w dwu następnych latach cztery, trzy powstały już w roku bieżącym. Tempo wzrostu — można powiedzieć ślimacze. Zaplecze większości tych pla cówek bardzo często nie różni się od zaplecza kuchni zapobiegliwej gospodyni domowej. Nie wszystkie stołówki mogą się poszczycić posiadaniem tak zdawałoby się nieodzownych u rządzeń, jak lodówki, szafy chłodnicze i inne tego typu urządzenia. Przykładem stołówka przy Fabryce Mebli w Słupsku, przy Ośrodku Trans- mmmummama dzenia zawarta została umowa na czas określony — kolejno na dwa miesiące. W tym czasie upłynął rok pracy. Pracodawca jednk nie chce uwzględnić późniejszych umów o pracę na czas określony przy ustalaniu uprawnień do urlopu Poza tym za ten czas nie wypłaca mi zasiłku rodzinnego. Czy słusznie? Stanowisko pracodawcy "jest niesłuszne. Przy ocenie uprawnień urlopowych czynnikiem decydującym jest długość okresu zatrudnienia oraz ciągłość pracy, nie jest natomiast istotny rodzaj u-mowy o pracę. Jeżeli więc pracownik umysłowy, zatrudniony na podstawie umowy lub umów na czas oznaczony przepracował łącznie przeszło pół roku lub rok, to należy mu udzielić urlopu wypoczynkowego na tych samych zasadach, co pracownikom, zatrudnionym na czas nie osaczony (wyjaśnienie MPiOS — PŻS 11/52, 154). W tych okolicznościach ma Pan prawo do urlopu wypoczynkowego w wymiarze miesiąca (jako pracownik umysłowy). O ile — z uwagi na .upływający czasokres trwania umowy o pracę — nie może Pan wykorzystać tego urlopu w naturze, zakład pracy winien wypłacić ekwiwalent pieniężny. Przechodząc do sprawy zasiłku rodzinnego podkreślić należy, że zasiłek ten przysługuje pracownikowi. zatrudnionemu w pełnym wymiarze godzin za każdy mie-l siąc kalendarzowy, w którym pracownik przepracował wszystkie dni robocze, po przepracowaniu 3 miesięcy kalendarzowych w tym samym zakładzie pracy (bądź z zachowaniem ciągłości pracy w różnych zakładach pracy — par. 3 rozporządzenia RM z 17, listopada 1959 r. w sprawie zmiany warunków nabywania uprawnień do zasiłków rodzinnych — Dz. U. nr 64, poz. 379). Skoro te warunki Pan spełnia, sam fakt późniejszej pracy przez czas oznaczony nie rna wpływu na uprawnienia do pobieranego zasiłku rodzinnego, (kam) USTANOWIENIE SŁUŻEBNOŚCI MIESZKANIA NIE UPRAWNIA DO ZNIŻEK PODATKU. M. N. Kalisz Pom. Przy kupnie gospodarstwa rolnego wraz z zabudowaniami, zbywczyni zastrzegła sobie w umowie notarialnej prawo użytkowania mieszkania, składającego się z pokoju i kuchni. Wartość użytkowania mieszkania ustalono na 1000 zł rocznie. Czy z tego tytułu korzystam z obniżki w podatku od nabycia praw majątkowych? portu Leśnego w Połczynie--Zdroju, czy przy Prezydium PRN w Miastku, które nie dysponują żadnymi urządzeniami mechanicznymi., czy elektrycznymi. zakładowe, które stołówkami powinni się interesować w ramach działalności socjalnej — nie dostrzegają możliwości, które przed tymi placówkami otwiera zarządzenie MHW z roku 1966, zalecające im posze rżenie asortymentu potraw i zwiększenie liczby posiłków — do trzech dziennie .(śniadania, obiady i kolacje). Nie respektuje się zaleceń, by zakłady utrzymujące stołówki zawierały porozumienia z Wojewódzką Komisją Branżową Przemyślu Gastronomicznego, tów w miejsce śniadania. Moż na się też dziwić — dlaczego do niedawna zarządy okręgów zw. zawodowych (poza ZO Zw. Zaw. Prac. Rolnych) nie wiedziały nawet, ile jest stołówek w zakładach poszczegól nych resortów. Żywienie zbiorowe nie ogranicza się zresztą do stołówek; pracowniczych. Podobne braki występują w sieci bufetów zakładowych. Czas najwyższy, żeby problem ten potraktować poważnie. Jest to konieczność, chociażby z uwagi na duży OHP PRZY SFNR T. R. pow. Słupsk: Kiedy będą następne przyjęcia do Ochotniczych Hufców Pracy przy Słupskiej Fabryce Narzędzi Rolniczych? Przyjęcia do Ochotniczych Hufców Pracy przy SFNR zakończono w styczniu br. Od lutego br. rozpoczęły się zajęcia, które trwać będą 9 miesięcy. W bieżącym roku fabry ka nie przewiduje już nowego naboru do OHP. (mł> URLOP, ZASIŁEK RODZINNY A. K., SŁUPSK. Wypowiedziano mi umowę o pracę. Po upływie okresu wypowie- Nie korzysta Pan z obniżki podatku od nabycia praw majątkowych, gdyż jak to wyjaśniono w okólniku Minister stwa Finansów z dnia 20 czerw ca 1955 r. Dz. Urz. M. F. Nr 8, poz. 38 — na nabywcy nieruchomości nie ciąży obowiązek wykonania żadnych świadczeń na rzecz zbywcy bądź osób trzecich. Przyjmuje on natomiast obowiązek znoszenia, że inne osoby będą użytkowały jego rzeczy. (TS/b) WODA W GARAŻU... Wynajęty od MZBM garaż zalała woda, samochód uległ uszkodzeniu. Czy mogę żądać odszkodowania łub zaliczenia ewentualnie mo jej należności z tego tytułu na poczet czynszu za garaż? Spośród 118 osób personelu stołówek tylko 9 skończyło technikum gastronomiczne, 18 zaś przeszkolono na rozmaitych kursach. Pozostali nie ma ją żadnego przygotowania zawodowego. Trudno się zatem dziwić, że chociaż dania przyrządzane w stołówkach uznane za nie pozbawione wartości smakowych, to jednak jakość tych potraw stoi pod znakiem zapytania. Tylko cztery stołówki w wo jewództwie posiadają przepisy kulinarne — opracowane i wy dane specjalnie dla placówek zakładowych zbiorowego żywienia przez Ministerstwo Handlu Wewnętrznego. Personel większości stołówek albo nie zwraca uwagi na kalorycz ność przyrządzanych przez sie bie potraw, albo ma mętne wyobrażenie o kaloriach w o-góle... (kierownik stołówki w M. np. chwalił się, że obiad podawany w jego placówce zawiera... 6 tys. kalorii, kierów nik stołówki w G., że wartość całodziennego posiłku przygotowywanego przez jego personel wynosi... 10 tys. kalorii!) Zdecydowana większość sto łówek — zarówno te, które po siadają już pewną tradycję i stałych konsumentów, jak i te, które utworzono niedawno — nie ma żadnych perspektyw rozwojowych. Panuje wszechwładnie niechęć do jakichkolwiek zmian. Działalność ogranicza się zazwyczaj do przyrządzania jednego posiłku obiadu, jadłospis zaś do dań mięsnych. Ani stołówki, ani zakłady które je finansują, ani rady Wynajmujący — zgodnie z art. 4 prawa lokalowego i art. 662 § 1 kodeksu cywilnego — powinien wydać najemcy lokal w stanie przydatnym do umówionego użytku i utrzymywać go w takim stanie przez czas trwania stosunku najmu. Najemcy służy przeciwko wynajmującemu nie tylko roszczenie o naprawienie szkody z powodu pogorszenia się przedmiotu najmu, co obciąża wynajmujcego, ale także z mocy art. 664 § 1 kodeksu -ywilnego prawo żądania odpo wiedniego obniżenia czynszu za czas trwania wad. Z takim żądaniem winien Pan wystą-oić do MZBM zawiadamiając o wadach lokalu, czyniących go niezdatnym do omówionego użytku i wyznaczyć wynajmu jącemu odpowiedni termin do dokonania napraw. Po bezsku tecznym upływie wyznaczonego terminu będzie Pan mógł wykonać konieczne naprawy na koszt wynajmującego. (Pol .rb) PRANIE LAMINATÓW S. B. — Szczecinek.: Oddany przeze mnie do pralni chemicznej „Pomorzanka" w Szczecinku do prania płaszcz z laminatu odebrałam w stanie nie nadającym się do użytku. Proszę o poinformowanie, czy należy mi się odszkodowanie za poniesioną stratę? Dotychczas nie opracowano jeszcze skutecznego sposobu prania laminatów, wobec czego pralnie w zasadzie nie przyjmują ich do prania. W Pani przypadku, jeżeli szczeci necka pralnia przyjmując płaszcz nie zastrzegła, że wykonuje zlecenie na wyłączną Pani odpowiedzialność, pano-si ona winę za straty i w związ ku z tym ma Pani prawo doma gać się od niej odpowiedniego odszkodowania. (mł) która może zaopatrzyć placów ki w urządzenia kuchenne, przeszkolić personel i prowadzić fachowy nadzór nad powierzonymi sobie stołówkami. W naszym województwie zna lazło się tylko czterech chętnych do podpisania takiego po rozumienia. Czyżby stołówki nie były problemem godnym uwagi? Jest ich tak mało, korzysta z nich tak niewielki procent zatrudnionych, że problemu tego nie dostrzegają zakłady pracy. Do niedawna nie zajmo wały się nim także związki zawodowe. W wielu przypadkach zakłady pracy wydają się być zainteresowane raczej tym, by uniknąć obowiązku organizacji żywienia zbiorowego swoich pracowników. Przykładem Lasy Państwowe, czy wiele przedsiębiorstw budowlanych, które zamiast zaopatrywać swoich pracowników zatrudnionych w terenie (w miejscach, gdzie nieraz kupno bułki jest problemem) w gorącą strawę — wolą wypłacać kilkuzłotowy ekwiwalent pieniężny. Tak jest oczywiście wygodniej i... zgodnie z przepisami. Podobnie związki zawodowe. Nie wszystkie rady zakładowe (tam gdzie są stołówki) powołały komisje, których za daniem jest kontrolowanie i ocenianie działalności tych pla cówek. Komisje ograniczają się zazwyczaj do wyrywkowej kontroli — czy posiłki odpowiadają wymaganej wadze, czy personel dba o czystość, oraz czy posiada aktualne książeczki zdrowia. Rady zakładowe prawie zupełnie nie wykorzystują uprawnień, które posiadają, a dzięki którym mogłyby skłonić kierownictwa zakładów do zainteresowania się stołówką. Ale większym problemem są te stołówki... których nie ma. Można się tylko dziwić — dlaczego pracownicy nawet dużych zakładów nie mogą stołować się u siebie. (Nie ma np. stołówki koszaliński FUB, czy KWCS). Stołówek własnych nie posiadają w ogóle metalowcy, drogowcy i energetycy. Można się dziwić zwyczajowi wypłacania pieniężnych ekwiwalen- procent kobiet zatrudnionych w zakładach naszego województwa. W imię dobrze pojętego interesu zakładu i pracowników należy odciążyć możliwie jak największą liczbę rodzin od kłopotliwego obowiązku domowego, jakim się staje gotowanie w przypadku pracy dwu członków rodziny. A taki układ w naszych rodzi nacli staje się coraz powszech niejszy. Wiąże się to zresztą ściśle z problemem miejsc pra cy dla kobiet — (podejmowaną przez naszą gazetę akcją „Warsztat dla Ewy"). Powodem niechęci zakładów do przyjmowania kobiet do pracy jest częsta ich absencja. A ta znowuż wynika m. in. z przeciążenia kobiet obowiązka mi domowymi. I nie może być argumentem popularny dotychczas wykręt, że organizowanie stołówki się nie kalkuluje. W przypadku mniejszych zakładów pracy trzeba organizować stołówki międzyzakładowe. Zresztą w tej trzyprocentowej „masie" stołujących się w zakładach — przynajmniej jedna trzecia korzysta ze stołówki na prawach gościnności — pracują w innych zakładach. Zaopatry wanie pracowników zatrudnio nych w terenie wymaga kupienia termosów i minimum dobrej woli. JERZY CIEŚLAK OGŁOSZENIA DROBNE POMOC dochodząca do dziecka potrzebna. Koszalin, Zwycięstwa 303. Gp-155€ POTRZEBNA pomoc do dziecka sześciomiesięcznego na 8 godzin dziennie. Żgłoszenia: Koszalin, Rzeczna 3/1. Gp-1554 KOBIETĘ do dziecka — dochodząca — przyjmę. Koszalin, Zwycięstwa 99/2. Gp-1553 SYRENĘ 103 nową — sprzedam o-kazyjnie. Koszalin, Zwycięstwa 222, telefon 66-62. Gp-1551 SPRZEDAM jawę 250 i trabanta 601. Koszalin, Powstańców 10/3 {Rokosowo. Gp-1552 SAMOCHÓD furgon barkas, stan dobry, z powodu wyjazdu tanio sprzedam. Grzeszczuk, Słupsk, Ostroroga 19. Gp-1555 TRZCIANECKIE FABRYKI MEBLI W TRZCIANCE, UL. ŻEROMSKIEGO 3, tel. centrala 45 zapraszają do wzięcia udziału w PRZETARGU na wykonanie niżej podanych robót na terenie naszego Zakładu nr 3 w Krajence: 1) montaż komina stalowego o średnicy 700 mm i wysokości 24 m w terminie od 1 IX — 30 X 1967 r; 2) montaż kotłów E-40/10-2, pow. ogrzewalna 40 m. kw., ciśnienie nominalne 10 atm., wolnostojących łącznie z rurociągami w obrębie kotłowni — szt. 2. Termin wykonania od 1 X — 30 XII 1967 r; 3) wykonanie utwardzonej nawierzchni pod plac węgłowy z trylin-ki lub gruzobetonu. Termin wykonania od 1 VI — 30 IX 1987 r 4) wykonanie instalacji odpylających w hali — „montaż wstępny". Termin wykonania od 1 VI do 31 VII 1967 r. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty z podaniem zapoznania się z warunkami przetargu, podstawą stosowania cen, jak również oferowanej wartości robót zgodnie z wymogami ustawy z dnia 28 XII 1957 r. o dostawach, robotach i usługach na rzecz jednostek państwowych (Dz. U. nr 3, poz. 7) wraz z późniejszymi zmianami i rozporządzeniami wykonawczymi należy składać do Dyrekcji przedsiębiorstwa osobiście lub pocztą z napisem „Oferta" w terminie do dziesięciu dni od daty ukazania się niniejszego ogłoszenia. Bliższych informacji dotyczących ww. robót udzieli Dział Gł. Mechanika pisem nie lub telefonicznie. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 5 czerw ca 1967 r. w Dziale Gł. Mechanika, o godz. 13. Zastrzega się prawo swobodnego wyboru oferenta i uznania, że przetarg nie dał wyniku. K-1618 ZJEDNOCZENIE BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W KO-SZALINIE, UL. LEGNICKA 6—10 zatrudni pracownika na stanowisko GŁÓWNEGO KSIĘGOWEGO Przedsiębiorstwa Budownictwa Rolniczego w Sławnie. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu. K-1608 FABRYKA RĘKAWICZEK I ODZIEŻY SKÓRZANEJ KĘ PICKICH ZAKŁADÓW PRZEMYSŁU SKÓRZANEGO V MIASTKU, UL. FABRYCZNA 9, zatrudni natychmia ENERGETYKA z wykształceniem minimum średnim i trz> letnią praktyką na samodzielnym stanowisku. Od kandydata wymagane jest posiadanie alctualnego zaświadczenia kwalifikacyjnego grupy IV—V. Mieszkanie dla samotnego w pokoju gościnnym. Warunki pracy i płacy do omówienia tylko osobiście w Dziale Kadr Fabryki, K-1604-0 IGŁOS Nę-.l25 (4543) Sit. 0 ZT REDAKCYJNEJ Poczta i telegraf w sezoui® • 5,DWÓJKA" I ..CZWÓRKA* —NIE" WYKORZYSTANE •i'W USTCE I ROWACH — KIOSKI POCZTOWE Przyjazd wczasowiczów i tu zwiększonych zadań? Z rozmo rystów powoduje m. in. wzrost wy z dyrektorem Obwodowego ruchu pocztowo-telegraficzne- Urzędu Pocztowo-Telegraiicz-go. Jak przygotowano się do nego — Bogusławem Sikorskim dowiadujemy się, że na Poczcie Głównej już od kwiet nia przedłużono godziny urzędowania do 19. Wpłaty i wypłaty z książeczek PKO można realizować codziennie w okien ku telekomunikacyjnym do godz. 21. Mimo, że w urzędzie tym czynnych jest 10 okienek two rzą się jednak kolejki. Nadmierny ruch można by rozłado wać, gdyby interesanci częściej niż dotychczas korzystał! z usług urzędu nr II (na dwor cu kolejowym)— czynnym do godz. 18 oraz urzędu nr IV przy pl. Broniewskiego — otwartym do godz. 15. W Ustce, od 1 czerwca, w Urzędzie Pocztowym przy ul. Marynarki Polskiej zatrudni się dodaikowo 2 pracowników Natomiast od 1 lipca obsada zwiększy się o 10 pracowników. Urząd czynny będzie bez przerwy obiadowej: okienko telekomunikacyjne od godz. 7 do 21; pocztowe cd 8 do 20. Ponadto cd 1 lipca do 3 sierp nia na deptaku przy nadmorskiej alei Limanowskiego oraz w DW „Włókniarz" czynne bę dą w godz. od 10 do 17 dwa kioski pocztowe. Tego typu placówka będzie również przez dwa letnie miesiące we wsi Ho wy. (h) BACZEJ SKLEP RYIiSY Nie wiem, czy właściwie zlokalizowana jest pijalnia piwa przy -ul. Henryka Pobożnego. Chodzi o to, że w sąsiedztwie szkoły nr 2, 'Redaguje Kolegium Redakcyj- J )ne, Koszalin, ul. Alfreda Lam- f 1. pego 20. Telefon Redakcji w ^ k Koszalinie: centrala 62-61 do 65- a Wydawnictwo Prasowe „Głos\ ) Koszaliński" RSW „Prasa", f | Koszalin. $ „Głos Słupski", Słupsk, pl. A [ Zwycięstwa 2, I piętro. Tele- * f fony: sekretariat tłączy z kić- f > równikiem) — 51-95; dział o-f I głoszeń — 51-95; redakcja — J ; 54-66. Dział ogłoszeń czynny od ) godz. ifr—16, w soboty od 10—14. I Wpłaty na prenumeratę