Dar ziemi słupskiej na wodzie Obraduje Wojewódzki Zjazd Kółek Rolniczych (Inf. wł.) DZIŚ w Koszalinie obraduje nadzwyczajny Zjazd Delegatów Kółek Rolniczych. Ponad 120 delegatów reprezentujących około 50 tysięcy rolników i kcbiet wiejskich zrzeszonvcb w 866 kółkach oceni pracę samorządnych organizacji chłopskich w ostatnich dwu latach oraz wytyczy kierunki działania na przyszłość. Zasadniczym tematem obrad bedą zadania kółek w szerzeniu postępu technicznego w gospodarstwach chłopskich i wszechstronnym oddziaływaniu na wzrost produkcji rolnej Obrady poświecone są również omówieniu współpracy kółek ze spółdzielczością wiejską oraz instytucjami i przedsiębiorstwami pracującymi na rzecz rolnictwa Nadzwyczajny zjazd dokona także wyboru delegatów na III Krajowy Zjazd Kółek Rolniczych (ś) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ' (Inf. wł.) W szczecińskiej stoczni jach ^owej zakończono niedawno budowę jednostki dla Harcerskiego Klubu Morskiego w wybudowany ze składek harcerzy oraz społeczeństwa spłynął już na wodę i został przeprowadzony do Portu w Ustce. Jest to pełnomorska jednostka zabierająca w rejs siedmioosobową 2ałogę. Jacht wyposażony jest silnik. Dziewiczy rejs jachtu odbędzie się dopiero w przyszłym 10ku wiosną. Do tego czasu wykonane zostaną prace wyonczeniowe we wnętrzu jachtu. Na zdjęciu jacht przy nabrzeżu w Szczecinie, (an) Fot. F. Nieżurawski Jutro w numerze: spotkania z radziecki rai przyjaciółmi w czasie Rewolucji („Europa, koniec wieku") i dziś („Sunduk sen tymentalny" i „Paczka złotowłosej"); reportaż z bułgarskich wczasów „Wśród dojrzałych winogron"; recenzja z koncertu KOS „Muzyka hiszpańska"; komentarz o rocznej działalności Ośrodka Badań Naukowych KTSK; fotoreportaż z pierwszego koszalińskiego wieżowca. Wiceprem'er P* Jaroszewicz powróci do kraju Warszawa (pap) Wiceprezes Rady Ministrów. Jaroszewicz, który brał ział w obradach Komitetu wykonawczego RWPG, powró-szawykm' z Moskwy do War- W kołobrzeskim porcie (Inf. wł.) W pierwszych dniach bieżącego tygodnia panował bardzo słaby ruch. Zawinęły tylko dwa statki po dreny i cegły dla szwedzkich odbiorców. Również nie zanotowano większego napływu wagonów z towarami. W najbliższych dniach spodziewane są dwa statki po sól oraz formiaki (niewielkie bloki granitowe). (wł) Cena 50 gr W Moskwa przy gotowuje się do uroczystych obchedów 49 rocznir\ Wielkie.! Socjalistyczne.! Rewo-Iucm Paźd^ierni kowej. CJIice i etmoh< stolicy ZR"1'? przybiera i? twiatec*--ny wygląd. Na zdjęciu: „Naród ' partia — to jedność" ęłosł napis nn wielkim plakacie. u-miesrezonym na srroachu Mu zeum Historycz nego w centrum Moskwy. CAF Interfoto P 8 K I ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XV Piątek, 4 listopada 1966 r. Nr 264 (4369) Marszałek H. Spychalski udał się z rewizytą ile Austrii WARSZAWA (PAP) Na zaproszenie ministra o-brony Republiki Austrii dra Georga Pradera udał sie 3 bm. z kilkudniową rewizytą do Austrii minister obrony narodowej, Marszałek Polski MARIAN SPYCHALSKI wraz z małżonką i towarzyszącymi osobami. Na lotnisku Okęcie Marszałka Polski żegnali wiceministrowie obrony narodowej: gen. dyw. Wojciech Jaruzelski i gen. dyw. Grzegorz Korczyński, szef Głównego Zarządu Politycznego WP gen. dyw. Józef Urbanowicz, główny kwatermistrz WP gen. dyw-Wiktor Zimiński, generslicja i wyżsi oficerowie Wojska Polskiego. Ministerstwo Spraw Zagranicznych reprezentował wiceminister Marian Naszkowskl. Obecny był ambasador Republiki Austrii w Polsce — Kurt Enderl. WIEDEŃ (PAP) W czwartek 3 bm. minister obrony narodowej PRL Mar-(Dokończenie na str. 2) Posiedzenie egzekutywy KW PZPR SPOTKANIE koszalińskich dziennikarzy z kierownikiem Biura Prasy KG PZPR tow. S. Olszowskim i prezesem Zarządu Głównego RSW „Prasa" tow. T. Galińskim WCZORAJ koszalińskie środowisko dziennikarskie gościło kierownika Biura Prasy &C PZPR tow. Stefana Olszowskiego, prezesa ZU RSW „PRASA" tow. Tadeusza Galińskiego, przedstawiciela Biura Prasy tow. Lecha Maćkowa oraz przedstawicielkę Działu Redakcyjnego ZG RSW „PRASA" tow. Danutę Janikowską. W godzinach rannych odby-iło się w Klubie Dziennikarza zebranie członków Oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w którym udział wzięli przybyli goście oraz sekretarz KW tow. Zdzisław Kanarek i kierownik Wydziału Propagandy KW tow. Tadeusz Dymek. Po zagajeniu przewodniczącego Zarządu Oddziału SDP red. Zdzisława Pisia, w któ- »Rewoiuc]a kulturalna« w takt wojskowych werbli PEKIN (PAP) wadzona była dotychczas „re- czw k*ni.e odbył się w wolucja kulturalna" były słu-czło^-6^ w*ec i demonstracja szne. Wezwał on do prowadze-ora°n-W- <^zerwone3 Gwardii nia „rewolucji kulturalnej" T ,,J" zo*nierzy Chińskiej Armii „zgodnie z planem i stopnio-wie °W0 ~ Wyzwoleńczej. w WG". li cu uczestniczyły dwa mi- Uczestniczący w wiecu i de-ków^n ^ — głównie człon- monstracji żołnierze Chińskiej b , ^zerwonej Gwardii przy- Armii Ludowo-Wyzwoleńczej cze^* ^°. Pekinu z różnych towarzyszyli kolumnom de-Tse-Ct kfa^u- Obecni byli Mao monstrantów i zabezpieczali rhiX * inn* przywódcy drogi przemarszu. Dzień wcze- p SCy- śniej kancelaria KC KP Chin prz wiecu wygłosił i Sekretariat Rady Państwo- C2 ®m°.wienie wiceprzewodni- wej ChRL zwróciły się do tii ypiv ^ómunistycznej Par- członków Czerwonej Gwardii Lin p- ' "lister obrony, z listem, w którym wzywają form .°* Oświadczył on, że ich do „podporządkowania się i metody, jakimi pro- kierownictwu armii". rym poruszył on problemy politycznego oraz ideowego zaangażowania dziennikarzy w działalności partyjnej i społecznej, a także ich roli w życiu naszego województwa, rozwinęła się szeroka dyskusja. Brali w niej udział dziennikarze „Głosu", radia oraz przedstawiciele pism centralnych. Omawiali oni problemy pracy dziennikarskiej, niedostatki bazy poligraficznej gazety i urządzeń technicznych radia, złe warunki lokalowe itp. Zabierając głos w dyskusji tow. Tadeusz Galiński podkreślił ogromny rozwój województwa i miasta w minionym dziesięcioleciu, wskazał na podwojenie nakładu „Głosu Koszalińskiego", omówił perspektywy rozwoju baży poligraficznej i plany zwiększenia nakładów jak i objętości gazet. Tow. Stefan Olszowski z u- znaniem mówił o poziomie gazety i pracy dziennikarzy. Poruszył też sprawę stworzenia warunków do zwiększenia licz- (Dokóńczenie na str. 2) Na zdjęciu goście dziennikarzy podczas spotkania. Siedzą od prawej: red. DANUTA JANIKOWSKA, prezes ZG RSW „PRASA" tow. TADEUSZ GALIŃSKI. kierownik Biura Prasy KC PZPR tow. STEFAN OLSZOWSKI, red naczelny „Głosu" tow ZDZISŁAW PIŚ, sekretarz KW tow. ZDZISŁAW KANAREK, przedstawiciel Biura Prasy tow. LECH MAĆKÓW. Fot. J. Piątkowski ^elki jubileusz 530. gry „Gryfa" j 50 nagród pieniężno - rzeczowych ! w i/m samochód osobowy i { SKODA 1000 MB j i przeznacza Dyrekcja SGL„Gnf" dla uczestnków \ J gier od 6 XI do 25 X I 1966 r. i K-2774 4 • HELSINKI W środę przebywający w Helsinkach członek Biura Politycznego KC KPZR i sekretarz KC — Susłow wygłosił obszerne przemówienie na wieczorze przyjaźni fińsko-ra-dzieckiej. Oznajmił on m. in., że Związek Radziecki nadal będzie udzielać Demokratycznej Republice Wietnamu pomocy politycznej, gospodarczej i wojskowej. • NOWY JORK W środę 29 krajów afro-azja-tyckich i Jugosławia zgłosiło w Komisji Powiernictwa i Obszarów Niesamodzielnych Zgro madzenia Ogólnego NZ wspólny projekt rezolucji, wzywającej rząd brytyjski do u-życia siły w celu położenia kresu rządom rasistowskim w Rodezji. KOSZALIŃSKIE BUDOWNICTWO PRZED ZIMĄ Przygotowania... na papierze (Inf. wł.) KARTKI kalendarza przypominają, że to listopad, a za oknem już pierwsza porcja śniegu. Każdego dnia możemy spodziewać się znaczniejszego spadku temperatury i większych opadów śniegu. A więc zima ze wszystkimi jej konsekwencjami. Jak jesteśmy do niej przygotowani? Koszalińskie budownictwo nie uznaje martwego sezonu. W naszych warunkach klimatycznych roboty budowlane mają trwać cały rok. Trzeba jedynie przygotować się do kontynuowania prac w utrudnionych warunkach. Przygotowania do zimy analizowało na swym ostatnim posiedzeniu Prezydium Zarządu Okręgu Związku Zawodowego Pracowników Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych w Koszalinie. Jak wynika z opracowanych planów, z ogólnej liczby 189 placów budowlanych z 328 o- biektami czynnych w IV kwartale br., w przypadku znacznego spadku temperatury prowadzonych będzie nadal 167 placów budowy z 275 obiektami. Natomiast w I kw. 1967 roku czynnych będzie 158 placów budowlanych z 245 obiektami. Najwięcej czynnych o-biektów będzie w grupie budynków mieszkalnych. (Dokończenie na str. 6) NIECODZIENNY WYCZYN POLSKIEGO PILOTA Bogdan Oko, drugi mechanik na motorowcu PIfcM „Świdnica" uległ wypadkowi przy naprawie windy pokładowej. Odprysk metalu uderzył go w gałkę oczną, kiedy statek znajdował się już na morzu w odlćgłośi 80 km od brzegu. W tej sytuacji lekarz okrętowy wezwał na pomoc śmigłowiec sanitarny Szczecińskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Po niecałej godzinie helikopter z dyżurnym pilotem Kazimierzem Gościmińskim był już nad statkiem. Na morze spuszczono szalupę z chorym. W kilka sekund później Boguan Oko był już na pokładzie śmigłowca, który wziął kurs na Dąbie. Akcja powiodła się w pełni. Na zdjęciu: bohater walki o uratowanie wzroku rannego marynarza — pilot K. Gościmiński. CAF — Wituszyński I >>■•. \v Z Prowokacje USA w Korei PHENIAN (PAP) W pobliżu strefy zdemilita-ryzowanej dzielącej Koreę Pół nocną i Południową trwają prowokacje militarystów ame rykańskich. Jak donosi Centralna Agencja Telegraficzna Korei, w dniach 25, 26, 27, 28, 29 i 30 października pododdziały wojsk amerykańskich, stacjonujące na południe od linii demarkacyjnej, 13-krot-nie ostrzelały stronę północ-nokoreańską z różnych rodzajów broni. Prognoza pogody Dziś będzie zachmurzenie duże z możliwością opadów śniegu. W południe niewielkie przejaśnienia. Wiatry słabe z kierunków południowo-wschodnich. Temperatura do plus 4 *t. 1 Str. 2 • GŁOS Nr 264 (4369)1 Wizyta Marsz. IIII. Spychalskiego W Austrii (Dokończenie ze str. 1) szych funkcjonariuszy ministerstwa obrony i generalicji. szałek Marian Spychalski wraz Obecny był ambasador PRL w z małżonką i osobami towa- Wiedniu, Jerzy Roszak wraz rzyśzącymi przybył do Wied- z członkami ambasady, nia. W godzinach przedpołudnio- Marszałka Spychalskiego wi- wych Marszałek Marian Spytał serdecznie minister Georg chalski złożył wieniec w kryp-Prader w towarzystwie wyż- cie bohaterów poległych o wolność Austrii. W pierwszym dniu pobytu w Wiedniu Marszałek Marian Spychalski przyjęty został przez prezydenta Republiki F. J«nasa a następnie złożył wizytę kanclerzowi Austrii dr J. Klausowi. Towarzyszyli mu minister Prader i ambasador Roszak. W godzinach południowych minister Prader podejmował Marszałka Spychalskiego i towarzyszące mu osoby obiadem, podczas którego wymieniono toasty. Wizyta potrwa do 7 bm. Przed przyjazdem ministra Paula Martina WARSZAWA (PAP) 5 bm. przybędzie do Polski, na zaproszenie ministra A-dama Rapackiego, minister spraw zagranicznych Kanady Paul Martin. Będzie to pierwsza oficjalna wizyta kierownika polityki zagranicznej tego kraju w Polsce. Stosunki polsko-kanadyjskie rozwijają się dziś pomyślnie, w duchu współpracy i wzajemnych korzyści. Przez wiele powojennych lat nad stosunkami polsko-kanadyjskimi ciążyła sprawa przetrzymywania w Kanadzie polskich pamiątek narodowych — skarbów wawelskich, wśród nich słynnych arrasów. w 1943 r. zaledwie skromna i raczej symboliczna cząstka tych skarbów polskiej historii i kultury powróciła do kraju. Reszla znalazła się na powrót w Polsce dopiero w wyniku rozpoczętej w 1945 roku i trwającej 15 lat energicznej akcji rządu polskiego. Po zwrocie skarbów wawelskich stosunki polsko-kanadyjskie zostały w pełni znormalizowane. Przedstawicielstwa obu państw zostały podniesione do rangi ambasad i w obu stolicach mianowani zostali ambasadorowie. Kurtyna z ognia zaporowego nad Hajfongiem # Gwałtowne ataki lotn.ctwa USA na Wietnam Północny HANOI (PAP) ża, by poinformować członków Lotnictwo amerykańskie nieprzerwanie kontynuuje swe Stałej Rady NATO o szczegó-barbarzyńskie naloty na Demokratyczną Republikę Wietna- łach konferencji manilskiej i mu. Samoloty USA zaatakowały 3-krotnie poważny ośrodek raz jeszcze sprecyzować stano przemysłowy Viet Tri. Wiele osób, jak wynika z doniesień Wietnamskiej Agencji Informacyjnej, zostało zabitych lub rannych. W nocy ze środy na czwar- dza listopadowy numer czaso-tek partyzanci południowo- pisma „Revue de Defense Na- wisko USA wobec wojny wiet namskiej. Ambasador Harri-man przeprowadzi także rozmowy z francuskim ministrem spraw zagranicznych Couve de Murville'em. Harriman po wietnamscy podłożyli minę cionale oficjalnego organu zakończeniu wizyty paryskiej Polski węgiel ceniony na rynkach świata KATOWICE (PAP) Ponad 120 min ton węgla kamiennego ma wydobyć w tym roku polskie górnictwo. Zdecydowana większość tego cennego paliwa zużyta zostanie w kraju — na zaspokojenie potrzeb ludności i przemysłu. Przeszło 1/6 wydobywanego węgla kamiennego eksportujemy do odbiorców na całym świecie. Prał. M. Lachs sędzią Trybunału Haskiego NOWY JORK (PAP) W późnych godzinach wieczornych 2 bm. Zgromadzenie Ogólne NZ* wybrało prof. dr MANFREDA LACHSA przeważającą większością 103 głosów na sędziego Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości. " Wybór prof. M. LACHSA, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej nauki prawa i wysoko cenionego na arenie międzynarodowej dy- ; plomaty na tę zaszczytną funk pod most w regionie Cantho, ministerstwa sił zbrojnych w odległości 130 km na po- Francji. Czasopismo podaje, że łudniowy zachód od Sajgonu. na wojnę w Wietnamie Stany Most został uszkodzony. Zjednoczone wydatkują jedną 23 proc. sił zbrojnych USA piątą część swego budżetu bierze bezpośredni udział w wojskowego, stanowiącego 53 I wojnie w Wietnamie — stwier proc. całości budżetu. „Prawda" opublikowała w czwartek korespondencję z Hanoi, w której pisze, że już trzeci dzień trwają pod Hajfongiem gwałtowne walki z samolotami amerykańskimi. Oddziały obrony przeciwlotniczej Hajfongu bohatersko odpierają kolejne ataki. Bombowce USA napotkały potężną kurtynę ognia zapo-jrowego. Jeden z samolotów runął do morza. Prezydent Stanów Zjednoczonych Johnson powrócił do Waszyngtonu z 17-dniowej po-I dróży po 7 krajach Azji i stre-W rozmowie z przedstawi- znać należy wzrost dostaw na ! fy Pacyfiku. W krótkim prze-cielem PAP dyrektor Centra- rynki kapitalistyczne. | mówieniu wygłoszonym bezpo li Handlu Zagranicznego „Wę- Przewidujemy, że do końca j średnio po powrocie' Johnson glokoks" w Katowicach — Le- roku wyeksportujemy 22 min! podkreślił, że Stany Zjedno-opold Bulandra stwierdził" ton, czyli o ok. milion ton wię-j^^one gotowe ,,wypełnić swe — Bieżący rok jest pomyśl- cej niż rok temu. | zobowiązania" zaciągniete wo- ny dla eksportu naszego węg- Polski węgiel — powiedział j bec sojuszników w Azji połud-la. Mimo silnej konkurencji dyr. Bulanciia —— eksportujemy j niowo—wschodniej i że ,,nie pomnych paliw — głównie ropy, drogą lądową i morską do po- j zostawią narodu południowo-a także ekspansji wielkich nad 30 krajów świata. Naj- -wietnamskiego". producentów węgla w krajach większymi jego _ odbiorcami Johnson dał do rozumienia, kapitalistycznych, powinniśmy wsrod państw socjalistycznych -e rząd amerykański zamierza kontynuować agresję w Azji południowo-wschodniej i zapo- odleci do Bonn i Londynu. Spotkanie koszalińskich dziennikarzy (Dokończenie ze str. 1) by tytułów czasopism wydawanych w województwie. Znaczną część swego przemówienia tow. Stefan Olszowski poświęcił omówieniu aktualnej sytuacji międzynarodowej i problemów międzynarodowego ruchu robotniczego. W godzinach popołudniowych odbyło się posiedzenie egzekutywy KW PZPR poświęcone ocenie „Głosu Koszalińskiego". Po posiedzeniu egzekutywy goście zwiedzili redakcję oraz drukarnię. (wł) sprzedać za granicę więcej są: Związek Radziecki, NRD węgla niż w ub. roku. Już w Czechosłowacja, a wśród kra- ciągu trzech kwartałów br. jów zachodnich — państwa eksport przekroczył 15,1 min skandynawskie. ton, wobec 14,7 min ton w a- Nasz węgiel cieszy się coraz nalogicznym okresie 1965 r. lepszą opinią odbiorców zagra- Za pozytywne zjawisko w nicznych. eksporcie polskiego węgla u- Kto będzie następcą Erharda? >f- BONN (PAP) cji, lecz jego oświadczenie na Jak było do przewidzenia, forum zarządu frakcji parla-kanclerz Erhard ugiął się pod mentarnej CDU/CSU w Bun-potęgującym się dosłownie z destagu, które obradowało w godziny na godzinę naciskiem środę w Bonn w atmosferze cję w Trybunale Haskim sta-; ze strony własnej partii. niesłychanego napięcia i zainte nowi wielki sukces dyplomacji i Wprawdzie Erhard nie zło- resowania ze strony prasy, nie polskiej. I żył jeszcze oficjalnej rczygna- pozostawia żadnych wątpliwoś ' ci, iż szef rządu bońskiego zre zygnował już z walki o fotel kanclerski. Oświadczył on mia nowicie, iż wysiłki zmierzają ce do oparcia rządu NRF o „większość parlamentarną" nie będą zniweczone „ze względu na jego osobę". Kto będzie następcą Erharda? Wymienia się ciągle te same nazwiska: Barzela, Gersten maiera, Schroedera i Kisinge-ra, zwracając uwagę, iż w cha decji ciągle istnieją, poważne rozbieżności co do osoby następcy. Start rakiety »Titan-3« NOWY JORK (PAP) Głównym celem tego pierw- Z bazy pojazdów kosmicz- szego eksperymentu programu nych na Przylądku Kenne- noszącego kryptonim „MOL" dy'ego wystartowała w czwir- było sprawdzenie wytrzymało- tek o godzinie 8.51 czasu n-.oj- ści nowej powłoki ciepłood- scowego (godz. 13.51 czasu pornej kapsuły „Gemini-B" GMT) potężna rakieta „TI- przy jej przelocie przez gęste TAN-3", wyposażona w zmo- warstwy atmosfery. (MOL — dyfikowaną kapsułę statku Manned Orbiting Laboratory kosmicznego „Gemini-B". Po upływie 38 minut od startu rakiety „TITAN-3" kapsuła „Gemini-B" oddzieliła się od niej i zgodnie z planem zaczęła opuszczać się ze spadochronem nad Atlantykiem w punkcie oddalonym o około 9 tys. km na południowy wschód od Przylądka Kennedyego. W rejonie tym patrolowały helikoptery, samoloty i okręty amerykańskie, by wyłowić kapsułę z wód Atlantyku^_'__ Tajfun nad Sachslfnem • MOSKWA (PAP) Dziesiątki tysięcy ludzi, setki samochodów, traktorów i buldożerów bierze udział w likwidowaniu skutków tajfunu, który przeszedł nad Saclialinem. 3 dni trwały ulewne deszcze, które przyniósł ze sobą tajfun. Potoki i "strumyki przekształciły się w rwące rzeki. Woda zmyła mosty i obaliła słupy telegraficzne. Przerwana została komunikacja na szosach i liniach kolejowych. Zwały kamieni i błota pokryły tory. Woda zalała także liczne osady. Radzieccy synoptycy zdołali przewidzieć nadejście tajfunu i dlatego ludność mogła schronić się w bezpieczne miejsce. latające laboratorium). W dniu 2 listopada 1966 roku zmarł Jan Neckarz sędzia Sądu Wojewódzkiego w Koszalinie. Wymiar sprawiedliwości stracił w Zmarłym długoletniego, dobrego i ofiarnego sędziego, który był jednocześnie pionierem Ziemi Koszalińskiej. Cześć Jego Pamięci! PREZES SĄDU WOJEWÓDZKIEGO W KOSZALINIE W dniu 2 listopada 1966 roku zmarł Jan Neckarz sędzia Sądu Wojewódzkiego w Koszalinie. W Zmarłym tracimy nieodżałowanego Kolegę i długoletniego członka naszego Związku. Cześć Jego Pamięci! RADA ZAKŁADOWA PRZY SĄDZIE WOJEWÓDZKIM I POWIATOWYM ORAZ PBN W KOSZALINIE wiedział „wzmożenie wysiłków sojuszników USA w Azji" dla przeciwstawienia się „agre sji". Prezydent USA opuszcza Waszyngton już w piątek, u-dając się w podróż przedwyborczą po kilku stanach. Specjalny wysłannik prezydenta Johnsona, ambasador Harriman, przybył w środę wieczorem z Rzymu do Pary- Rozmowy komunistów Wioch i Rumuaii BUKARESZT (PAP) Ogłoszono tu komunikat o wizycie, jaką na zaproszenie KC Rumuńskiej Partii Komunistycznej złożyła w Rumunii w dniach od 21 października do 1 listopada delegacja Włoskiej Partii Komunistycznej. Podczas rozmów poruszono problemy dotyczące obecnej sytuacji międzynarodowej, a także aktualne problemy międzynarodowego ruchu komunistycznego i robotniczego oraz walki o jedność i zespolenie tego ruchu. Przedstawiciele obu partii podkreślili braterskie stosunki jakie istnieją między RPK i WłPK oraz postanowili nadal je rozwijać poprzez rozszerzanie kontaktów, wymianę doświadczeń i opinii oraz kon suitacje w problemach stanowiących przedmiot wzajemnego zainteresowania. Anieli Przygórskiej z powodu zgonu Męża szczere wyrazy współczucia składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA oraz CAŁA ZAŁOGA MIEJSKIEGO PRZEDSIĘBIORSTWA ZIELENI w Kołobrzegu Pięciolatka w przededniu sejmowej debaty generalnej WARSZAWA (PAP) Posiedzenie Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, która 4 bm. uchwali wnioski i dezyderaty dotyczące poszczególnych działów pro jektu pięciolatki oraz zatwier- stemu planowania i zarządzania, zwłaszcza w przedsiębiorstwach. Opracowane zostały poselskie wnioski, które dotyczą ca. in. podnoszenia wydajności pracy, usprawnienia syste- dzi referat sprawozdawczy na mu kontroli jakości, zapewnie debatę generalną Sejmu, zam- nia rytmiczności pracy i udo-knie cykl prac komisji i spe- śkonalenia systemu koopera-cjalistycznych zespołów nad cji. rządowym projektem planu W czasie dyskusji nad pod-rozwoju gospodarki narodowej stawowymi założeniami planu na lata 1966—1970. w zakresie zatrudnienia, posło Plenarne posiedzenie Sejmu, wie stanęli na stanowisku, że które rozpocznie się 9 bm. po przy określonym wskaźniku południu i potrwa prawdopodobnie do 11 bm., będzie ostat nim etapem długiej drogi, jaką przeszedł projekt planu, za nim otrzyma on ostateczny kształt. Miarą poselskiego zaangażowania może być liczba ok. 50 posiedzeń resortowych i ponad 70 posiedzeń zespołów poselskich. wzrostu produkcji, wskaźnik wzrostu zatrudnienia nie może przekroczyć wielkości założonych w planie. Jest to nieodzowny warunek — mówili posłowie — utrzymania realnych płac na planowanym poziomie. W dyskusji poselskiej, która toczyła się w komisjach, posło wie koncentrowali się wokół • PEKIN Do Pekinu przybyła delegacja Towarzystwa Przyjaźni Radziecko - Chińskiej z ko mentatorem dzielnika „Prawda" W. Majewskim na czele. Delegacja weźmie udział w obchodach 49. rocznicy Wiel-kiel Sojalistycznej Rewolucji Październikowej . • DELHI Indonezyjski minister spraw zagranicznych Adam Malik przybył w czwartek do Kara-czi z czterodniową wizytą o-fiejalną. której celem jest zacieśnienie więzów między Indonezją a Pakistanem. Poważny był wkład pracy najważniejszych problemów, nad planem 5-letnim zespołów dotyczących życia gospodarcze problemowych działających .go, społecznego i kulturalnego, przy Komisji Planu Gospodar Wnioski z tych dyskusji prze-czągo Budżetu i Finansów. słane zostały do Komisji Pla-Na posiedzeniu Komisji Pla- nu Gospodarczego, Budżetu i nu poświęconym omówieniu Finansów. kierunków rozwoju produkcji przemysłowej, posłowie postu- BB#%_ ■ lowali m. in. kontynuowanie ||PR MfOf77111111113 prac nad usprawnieniem sy- yOfl IIU U Lv IIlUJlJ pomoc dla Gwinei WASZYNGTON (PAP) Rzecznik amerykańskiego departamentu stanu oświadczył, że USA postanowiły wstrzymać pomoc udzielaną Gwinei. Jak wiadomo, rząd gwinejski obarcza Stany Zjednoczone odpowiedzialnością za aresztowanie na lotnisku w Akrze członków delegacji Gwi nei, która udawała się na kcnferencję w Addis Abebie. Rzecznik departamentu stanu podał także do wiadomości że władze gwinejskie w dalszym ciągu ograniczają swobodę ruchów amerykańskiego personelu dyplomatycznego w Konakri. Ograniczenia te nie dotyczą jedynie ambasadora i kilku wyższych urzędników ambasady. Ważny krok na drodze do porozumienia NOWY JORK (PAP) 2 bm. po dwutygodniowej dyskusji, Komitet Polityczny 21. sesji ONZ przyjął zdecydowaną większością głosów projekt rezolucji przedstawiony przez ministra Gromykę w debacie generalnej we wrześniu br. i poparty następnie przez 40 krajów w sprawie zaprzestania kroków. utrudniających zawarcie układu o nierozprzestrzenianiu broni ją drowej. Był to jeden z najważniejszych punktów porządku dzień nego sesji, mający doniosłe znaczenie dla dalszych rokowań nad zawarciem układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Rezolucja została przyjęta dokładnie 100 głosami przy jednym sprzeciwiającym się (Albania) i jednym wstrzymującym się (Kuba). • NOWY JORK No'»pr rząd Kambodży niespodziewanie podał się W czwartek do dymisji. Przyczyny ustąpienia rządu nie są na razie znane i nic nie wskazuje na jakikolwiek konflikt między premierem a Norodom Sihanoukiem. • NOWY JORK Sekretarz generalny ONZ — U Thant wezwał w środę Ghanę, by niezwłocznie uwolniła grupę 19 obywateli Gwinei, w tym ministra spraw zagranicznych, zatrzymanych w Akrze. • LONDYN Brytyjski minister spraw zagranicznych Brown udał się z wizytą do Bonn, gdzie ma omówić sytuację w NATO o-raz sprawę stosunków W. Brytanii ze Wspólnym Rynkiem. Tematem rozmów będzie również sprawa kosztów stacjonowania wojsk brytyjskich w NRF. • LONDYN Premier duński Jens Otto Krag zgłosił rezygnację swego rządu i oznajmił w parlamencie. iż zamierza zwrócić się o rozpisanie wyborów powszechnych. Powodem tego kroku był rządowy projekt reformy podatków, który nie zyskał a-probaty parlamentu. Przemówienie I sekretarza KC PZPR tow. Władysława Gomułki na ¥11 Plenum TEMATYKA dzisiejszego Plenum nie jest nowa. Spra wa usprawnienia organizacji pracy i zarządzania w przedsiębiorstwach przewija się w różnych aspektach w uchwałach podjętych przez Komitet Centralny na poprzednich plenarnych posiedzeniach, a zwłaszcza w uchwale IV Plenum. Osiągnęliśmy w tej dziedzinie niema łe rezultaty, o czym świadczą wskaźniki przyrostu produkcji uzyskanego na drodze wzrostu wydajności pracy, co jest wynikiem nie tylko postępu technicznego, lecz także usprawnienia organizacji pracy. zasadniają większy wzrost za- przewodnictwo komisji. Rów- wzrost zadudnienia w związ- Powstaje pytanie: dlaczego trudnienia w danej grupie pra- nież w wielu drobnych zakła-cowników, ale to właśnie po- dach nieraz mogłyby powstać Winna zbadać komisja. trudności z doborem odpowie- Na Plenum przytoczono w dnich ludzi z zewnątrz na dyskusji wiele przykładów do- przewodniczących tych komi-brej organizacji pracy, dobrych sji. wyników produkcyjnych przy Komisje wydziałowe, któ- ku ze zwiększonymi zadania- we wszystkich zakładach prze- mi planowymi dla przedsię- mysłu przetwórczego nie m i- biorstwa. na zorganizować takiej ryt- Trzeba się będzie przyjrzeć tuiczności pracy jak w gór- czy wnioski te są uzasadnio- nicłwie węglowym? Jest to ne. Niestety, często w jedna- w pełni możliwe. Przyczyny kowy sposób podchodzimy tkwią w zarządzaniu fabryką, Dlaczego zatem sprawa ta ciągu dwóch tygodni po dzisiej znalazła się ponownie na po- szym Plenum opracować i do-rządku obrad naszego Plenum? starczyć przedsiębiorstwom in Po pierwsze dlatego, że proces usprawnienia organizacji pracy i zarządzania przedsię biorstwami jest procesem ciągłym, wynikającym z ogólnego postępu i doskonalenia systemu zarządzania przemysłem. Po drugie dlatego, że w 0-statnim okresie w wielu dzie dżinach przemysłu przetwór- z różnych przyczyn negatywne zjawiska, które w sumie skła dają się na słabe tempo wzrostu wydajności pracy. Ponieważ wzrost wydajności pracy jest wyrazem ogólnego postępu, zarówno technicznego jak zmniejszaniu stanu zatrudnię- rych w większych zakładach zarówno do zakładów dobrze w organizacji pracy. Trzeba nia w przedsiębiorstwie, dzięki będzie wiele, powinny być po- zorganizowanych, dobrze pra- tylko wprowadzić porządek, zastosowaniu nowych metod Woływane w zasadzie przez cujących, jak i źle zorganizo- trzeba zerwać z tym, co stało produkcji, wprowadzeniu ^ w administrację i samorząd da- wanych, źle pracujących. Są się niejako systemem od sze-zycie rożnych wniosków racjo- nego przedsiębiorstwa. ^y™ zakłady dobrze zorganizowa- regu lat i zaczyna się uwa- ne, które mają bardzo niedu- żać za rzecz normalną, że rezerwy wzrostu produkcji Mianowicie zjednoczenia da-1 Ż^da^ większego zatrudnię- ig niższe plany na I kwartał, nowinnv nia" To może być uzasadnio" bo widzą brak przygotowane-„„oST ne, tym zakładom trzeba dać g0 frontu produkcji i ustalają większe zatrudnienie. Ale są taki plan, ażeby pracownicy zakłady źle zorganizowane, w fabrykach mogli otrzymać które posiadają duże przero- premie. Fabryki przywykły sty zatrudnienia, a równo- do tego. Gdy kończy się IV cześnie występują z żądaniem kwartał, montuje się jak najwyższego zatrudnienia, zwią- więcej, zużywa się materiały, danym przedsiębior- cują na odcinku ulepszenia or- na opracować wnioski, które zane§°. ~~~ Ja.k powiadają wyczerpuje normatywy zapa-ganizacji pracy i zarządzania można wprowadzić w życie ze zwiększeniem zaoan p a- sow, nie myśląc o tym, co bę- nalizatorskich, lepszej organi- nie obarczałbym zjednoczeń strukcje w sprawie pracy ko- zacji pracy itd. Komisje zakła- Kandydatów do komisji zakła- misji zakładowych dostosowa- dowTe powinny zbadać, gdzie te dowych powinno się zgłaszać ne do specyfiki każdej bran- nowe metody pracy, można za- do zjednoczeń. W ży przemysłu, zawierające naj stosować. zjednoczenia nie ważniejsze zadania, którymi Z kogo powinny się składać zmieniać kandydatów przed komisje te powinny się zająć, komisje zakładowe? stawionych przez administra- Niezależnie od tego komisje Powinny składać się przede cję i samorządy przedsię- powinny uzupełnić otrzymany wszystkim z ludzi najlepiej biorstw. program pracy zadaniami znających branżę, specyfikę Można by określić dwa przez siebie opracowanymi, wy pracy danej produkcji. Powin- główne zadania komisji, czego, zwłaszcza w przemyśle nikającymi z konkretnej sytua ni to być ludzie, którzy pra- Pierwsze —.komisja powin-elektromaszynowym wystąpiły cji w stwie. Komisje mają być powołane we wszystkich przedsiębiorstwach najpóźniej, jak mówimy w uchwale, do końca listopada br. Do tego zatem termi nu powinny one otrzymać in- i organizacyjnego w procesie strukcje, o którjnn wspomnia-wytwarzania i postęp ten wa- lem. runkuje przyrost dochodu narodowego w przeliczeniu na mieszkańca kraju, zatem musi my stale, periodycznie powracać do różnych aspektów problemu wzrostu wydajności pracy. Postęp ogólny ma bowiem to ao siebie, że rodzi wciąż nowe problemy. Rozpatrując dzisiaj sprawę usprawnienia organizacji pracy i zarządzania przedsiębiorstwem, rozpatrujemy ją na tle nowych problemów wyrosłych przed naszym przemysłem. CO POWINNO być główną treścią programu dzia łania komisji i jakie są powszechne zadania dla tych komisji? Określiłbym to najogólniej: chodzi o to, aby organizację pracy i zarządzania w każdym przedsiębiorstwie podnieść do poziomu najlepiej zorganizowa nych przedsiębiorstw w danej branży przemysłu. Ostatnio przeprowadzono jed norazowe badania statystyczne w zakresie struktury zatrud- Sprawa wzrostu zatrudnienia, nienia oraz płac. W każdej ga wydajności pracy, rytmicznoś- łęzi przemysłu wybrano dwa ci produkcji nie jest wpraw- przedsiębiorstwa o takim sadzie sprawą nową. Nowe jest mym, względnie zbliżonym pro to, że żądamy od przemysłu fjiu produkcyjnym oraz mniej równocześnie unowocześnienia więcej o takiej samej wielkoś-jego wyrobów, poprawy jakoś- ci, mierzonej liczbą żatrudnio ci, obniżki kosztów wytwarza- nych pracowników. Struktura ma. Nie stawialiśmy i nie mieliś my zamiaru postawić na obec nym Plenum wszystkich pro- zatrudnienia w tych przedsiębiorstwach wykazuje istotne różnice. Tow. Wł. Gomułka przyto-blemów, których" rozwiązanie czył następnie szereg danych, warunkuje szybkie tempo wzro ilustrujących procentowy u-stu wydajności pracy przy no- dział poszczególnych grup pra-woczesnej i jakościowo dobrej cowniczych w przedsiębior- instytutów"! resortów produkcji. Wieloma z tych pro stwach przemysłowych, któ-blemów zajmowaliśmy się na rych strukturę zatrudnienia przemysłem; powinni to być bezzwłocznie po ludzie zarówno z _ przedsię- zjednoczenia. Tutaj zaliczyć biorstw, jak i ze zjednoczeń, należy przede wszystkim ii- . , kwidacje przerostów za.tr ud- . Dobor Kadr, z których ma- nienia w poszczególnych dzia- ją skłaaac się komisje, jest za- iach, zmianę struktury zarzą- innych plenach KC naszej par zbadano. Tak np. w jednej z fjanjem niezmiernie'"ważnym 1? • 21111 tii. Dzisiejsze Plenum poświę fabryk obrabiarek i narzędzi L^®m i ,-hfn?' dzarua przez gżenie poszcze- cone zostało tylko niektórym pracownicy administracyjno- stwa^owinSn dobSać samo- golnfcn k?mor^ w mrueJ aspektom ogólnego problemu -biurowi stanowią 6,1 proc. , , , . , . szych zakładach (na przy wzrostu wydajności pracy, as- załogi, a w drugiej 4,6 proc.; Snistri0ac^aniC¥rzebandohiPr^ kł?d dzialu ener§etyka 1 pęk tom związanym z uspraw- ^raż^P^ ludzi jak najbardziej odp0wie- Słownego mechanika) ~ - - - j -- «««"» mr. Drugie nowych. Tę sprawę powinni dzie jutro, czy będzie normal-zbadać ludzie z zewnątrz, ny front robót po nowym ro-którzy weszli w skład korni- ku. A po nowym roku nie ma sji. Dotyczy to przede wszyst- przygotowanego frontu robót kim zjednoczeń, które targu- i wykonuje się po kilka pro-ją się z dyrektorami zakła- cent planu produkcji towaro-dów o to, jakie ma być za- wej w pierwszej dekadzie trudnienie. Bywa tak, że zjed- pierwszego miesiąca. noczenie mowi: musicie plan Były w dyskusji głosy, że przyjąć, a w ciągu roku my zbyt rozdrobnione są bodźce go zrewidujemy. Bywa i tak, premiowe, że udział części że zjednoczenie nie zgodzi stałej wynagrodzenia powinien się na zwiększenie zatrudnię- być wyższy. Można nawet nia o kilkudziesięciu ludzi, znieść wszystkie premie i włą-ale zaplanuje dodatkowo pa- czyć je do normalnych płac, rę tysięcy godzin nadliczbo- jeśli to zapewni, że dany za-wych. Tak spraw załatwiać kład, czy dany przemysł bę-nie można. To nie jest u- dzie dobrze pracował. Do-sprawnianie organizacji, tyl- świadczenie uczy jednak, że ko pogłębianie dezorganizacji trzeba działać bodźcami. Taka pracy. Biorą w tym udział jest rzeczywistość. Musimy organa nadzorcze, na których działać przy pomocy premii — ciąży obowiązek usprawnię- obniżać premię za złą pracę, nia organizacji pracy. To nie niechlujstwo, niedbalstwo o-jest zarządzanie. I dlatego bojetność — i nagradzać za trzeba dobrze zbadać istnie- dobrą pracę. Na tym polega jący stan rzeczy, a gdy ustali istota nowych bodźców, któ-się rezerwy, wówczas należy re chcemy wprowadzić. Chce-ustalać zadania produkcyjne, my podwyższać fundusz pre-dostosowane do możliwości, miowy I nagradzać za rytmie* Nie można rozdzielać zadań ną prace I za dobra koopera-mecharuicznie. równomiernie, cje; będzie się jadnak obni-jak to się bardzo często robi. żać ten sam fundusz za nle-Na taki sposób zarządzania rytmiczną nrace, za niewyko-zdebędzie się każdy laik. Od rywanie dostaw kooperacyj-f zjednoczeń mamy prawo wię- nych. Nie ma innej rady. 8 ce^ wymagać. Dla zapewnienia rytmicz- W referacie i dyskusji na ności produkcji podstawową Plenum dużo mówiliśmy o ko- sprawą jest kooperacja. W nieczności poprawy rytmicz- pewnym okresie uporządko-ności produkcji. Jest to jeden waliśmy te sprawy od strony z podstawowych warunków sankcji za niewywiązywanie wzrostu wydajności pracy i się z zadań produkcji koope-dobrej jakości produkcji. racyjnej. Ale przy wprowa-Wyrazem czego jest nieryt- dzeniu punktowego systemu miczność pracy? Występuje tu Premiowania zmieniono nieniem organizacji pracy i za- pożarowa odpowiednio 0,2 dzialnych* rządzania przedsiębiorstwem, proc. i 0,8 proc., pracownicy 2 natury rzeczy musieliśmy jednak zarówno w referacie, jak i dyskusji nawiązać do spraw szerszych. W PROJEKCIE uchwały sprawą centralną jest po niecały zespół różnych przyczyn, potrzebnie dawniej stosowane — komisja powinna o których mowa w referacie, sankcje. Dzis do nich powra— Jeśli chodzi o ludzi spoza za- również przedstawiać takie W zasadzie należy jednak od- can?y — i to w formie ostrzej-kładu, powinny zająć się tym wnioski, których realizacja rzucać twierdzenie, że głów- sze3^ zjednoczenia i" resorty. Jeśli wymaga dłuższego czasu, a nym źródłem nierytmiezności VZ 7, , sprawę jest np. zakład pracy, w któ- być może także określonych pracy są braki w dostawie kooperacja jest na- rym trzeba by wprowadzić u- środków, np. na zakup sprzę- materiałów. To co wyproduko- . , . czeIr,ym zadaniem przed r>mr dla <;tra7v nrzemvsłowei sprawnienia w organizacji pro- tu. Poprzednio załogi wysu- wano w ciągu miesiąca, kwar si^biorstwa. Jeżeli zakład me proc., oia sirazy przemysiuwej w«>v r*v tn 7. nkazii tahi. rnk-n _ wWftrtnW,™.™ wykona planu wyrobow fi- obsługi — 2,6 proc. i 1,1 proc. W zakładach azotowych odpowiednie dane dla pracowników administracyjno-biurowych wynoszą: 5,1 proc. i 2,5 iełniain- \x7JUv P7V t.n 7. rkkazii tału. rnlrn .11 r»QC!ii komisji praca ślonego usprawnienia organiza cji pracy i zarządzania przedsiębiorstwem. Podkreślam — określonego usprawnienia. By łoby bowiem nieporozumieniem, gdyby ktoś uważał, że komisje te potrafią doprowadzić organizację pracy i zarzą dzania przedsiębiorstwem na "Wyżyny doskonałości, Resztą w miarę ogólnego po stępu stają się coraz wyższe. Przemysłowa gadanie komisji zakładowych prT°^ usprawnienie organizacji W porównywanych zakładach papierniczo-celulozowych na Kto powinien powoływać ko-straż przemysłową przypada misje zakładowe? 2,1 proc. i 0,6 proc., a na pracowników obsługi — 4,4 proc. i 3,3 proc. W przemyśle ceramiki bu- w zasadzie na administracji, dowlanej pracownicy admini- zarówno przedsiębiorstw, jak stracyjno-biurowi w jednym zjednoczeń i resortów. Nie D tywnych; wiele z nich zała- złej organizacji pracy i to nie kara za to powinna być mniej-; MM»Uuwci twiomo, ale nie wszystkie, tylko w przedsiębiorstwach, sza poprzednio. Jeżeli jed- ZIAŁALNOŚĆ na rzecz Komisja powinna rozpatrzyć ale również w organizacjach nak zakład nie wykona do- pracy i zarządzania ciąży nie załatwione dotychczas usługowych. Tkwi ona rów-wnioski. nież bardzo często i w pla- DYSKUSJI porusza- nowaniu. no np. sprawę wymiany parku maszy- KARDYNALNYM warunkiem pracy w przedsię staw kooperacyjnych, może zdezorganizować pracę w kilku, w kilkunastu, a czasem i w kilkudziesięciu zakładach. Dlatego kooperacja to pierw- biorstwie powinna być szy obowiązek produkcyjny kurp zakładzie stanowią 5,4 proc., można złożyć odpowiedzialno- nowego. Okazuje się, że nie- _ _ . -----_v- - , . ,. a w drugim 4,4 proc., straż ści za istniejący stan rzeczy które przedsiębiorstwa prze- rytmiczność; rytmiczność pra- PrzeasięDiorstwa. 0,5 proc. i 0,1 wyłącznie na czynnik społecz- znaczają środki na zakup ta- cy to sprawdzian, czy przed- W przemyśle maszynowym ny. Należy usprawniać organi- kich samych maszyn, jak te, siębiorstwo pracuje dobrze czy właściwie wszystkie zakła- to usnrawnienle oreanizacii ^ zakładach zbożowo-mły- zację przy pomocy tego czyn- które już posiadają, maszyn Mamy przedsiębiorstwa dy kooperują, tylko, jak tu pracv ,• 7-irzndzania nr7edsie- narskich odsetek pracowników nika, ale odpowiedzialność spo- o niskich parametrach tech- i ,c.a*e . gadzie przemysłu, mówiono, wiele z nich opóźnia biorśtwem Snrawe te iednak administracyjno - biurowych czywa na administracji. Dla- nicznych. To nie jest postęp, gdzie nierytrniczna praca jest dostawy i później kłócą się należy rozszyfrować. Komisie wynosi odpowiednio 12 proc. i tego też administracja powin- to nic jest rekonstrukcja. do pomyślenia. A przecież między sobą — kto winien. - ' ' 16,2 proc., straży przemysło- na powoływać komisje. Słyszę- Była też mowa o tym, że za- i tu materiały dostarcza się Powstało błędne koło. Jeśli wej — 0,3 proc. i 3,2 proc., liśmy tutaj, że w przemyśle kłady wydają zbyt dużo środ- 2 zewnątrz, bądź też korzysta nie postawi się warunku, że pracowników obsługi — 3,8 ok. 4 tys. ludzi zajmuje się or- ków na obudowę powierzch- ^ z zewnętrznych usług, kooperacja to pierwsze zada- proc. i 2,8 proc. ganizacją pracy i normowa- ni produkcyjnej zamiast mo- Weźmy przemysł górniczy. Czy nie — nigdy nie będzie nor- wać Dr^ricfoY^ni ńrnpramu W zakładach mięsnych — niem produkcji. Przede wszy- dernizować park maszynowy, jest tu możliwa nierytmicz- malnej pracy. zadań JV_ odpowiednie dane wynoszą: stkim oni sami powinni się Unikając w zasadzie postulo- nosc produkcji? Gdyby gór- Obecnie — jeżeli zakład nie pracownicy administracyjno- z tym problemem zetknąć w wania dodatkowych środków nictwo tylko przez jeden dzień wykona zadań kooperacyj- -biurowi — 12,5 proc. i 17,8 zakładach, sami dużo mogą się na przeprowadzenie takich nie dostało potrzebnej ilości nych, nawet 2—3 proc. całości proc., straż przemysłowa — 3 nauczyć. Również inni pracow- czy innych zamierzeń w wagonów, to nastąpiłoby od planu, obniżymy o 50 proc. proc. i 2,6 proc. nicy resortów wiele się nau- przedsiębiorstwie w celu razu zahamowanie wydobycia, premie dyrektorowi, kierowni- Podobne różnice w struktu- czą, jeśli bezpośrednio przyj- zmniejszenia stanu zatrud- A Przecież przemysł górniczy kowi, całej administracji za to Powinny wiedzieć, na co szcze Sólnie mają zwrócić uwagę w swojej pracy. Nie ode mnie należy oczeki- zadań dla komisji zakłado wych. Zadania te, chociaż ogól nie sprowadzają się do jednego celu — do wzrostu wydaj ności pracy przy jakościowo dobrej produkcji, muszą być dostosowane do soecvfiki każ rzę zatrudnienia występują w rzą się, jaki stan rzeczy ist- nienia i podniesienia wydaj- Pucuje rytmicznie już od lat odpowiedzialnejT"chodrf o to, dei branży Beda^ także zada- W^el"innyłch zak*ada<*. W su- nieje w zakładach ncśei pracy, komisja powinna 1 dobrze Pr"-----"-------- ' nip Wcr^Ai taKZ®.zaaa mie daje to bardzo pokaźną Przewodniczących komisji : a qi-p r7V ^rnd|H jań- ----- ------ k° zatrudnionych, powie- zakładowych powinny miano- działbym zbędnie żatrudnio- wać zjednoczenia. Nie wyłą- ^ Kto te zadania powinien o- nych. czałbym również jako nrzp- , c. pracować? Podstawowe wytyczne programu pracy komisji powinny N ALE2Y zatem zbadać — mówił dalej tow. Wł. Gomułka — czym spowodo- pracuje, choć w pew- żeby starali się zrobić i te czy środki któ- nym okresie i w górnictwie z 3 proc. .„biorstwa rozpo- ^tafldcS^ł'brakwl" -W dystasii m6vA°™ rów" . „ . są właściwie wy- Kra] odczuwał braic wę p,ez 1 Q tym) że „ie^tóre za- wodniczących komisji zakTado! S w ™ SIS wych — pracowników danego przedsiębiorstwa, bo w wielu szej części na inne zadania. przemysł, którego technologia wymaga ruchu ciągłego. Wy- być opracowane przez resorty wane są te różnice w struktu- przedsiębiorstwach są specja- Bardzo ważna sprawa, któ- nika to z samego procesu pro-i zjednoczenia. Powinny one, rzc zatrudnienia. Być może, że liści lepsi aniżeli ludzie z ze- rą tak często podnoszono — aukcji. Ten przemysł inaczej moim zdaniem, najpóźniej w niekiedy warunki terenowe u- wnątrz i należy im powierzać to wnioski administracii o oracować nie może. (Dokończenie na sir. 4) Str. I GŁOS Nr 264 (4369;i Dokończenie przemówienia I sekretarza KG PZPR tar. Władysława Gomułki na Vii Plenum J (Dokończenie ze str. 3) Chcą zrzucać z siebie obowiązki. Niektóre zakłady chcą o-barczyć produkcją, którą mogłyby same wykonać, inny zakład, zwykle z innego zjednoczenia. Trzeba więc przede wszystkim ustalić, co dany zakład może i powinien zrobić we własnym zakresie. Trzeba następnie ustalić generalny o-bowiązek przyjmowania zadań kooperacyjnych przez przedsiębiorstwa mające ku temu możliwości. Samodzielność w zarządzaniu i planowaniu u-prawnienia przedsiębiorstwa nie na tym polegaja, żeby nie przyjmować trudnej produkcji. Z taką samodzielnością daleko nie zajdziemy. Nie może być tak, że przy długiej nieraz serii produkcyjnej zakład nje ma długoletnich umów na dostawy kooperacyjne i z roku na rok szuka nowego dostawcy, przy czym nowy dostawca, który przyjmuje zadania kooperacyjne wykonuje je przeważnie gorzej, gdyż nie ma doświadczenia w danej produkcji. Tam gdzie można, trzeba za wierać wieloletnie umowy kooperacyjne. Jest to sprawa wielkiej wagi, którą muszą ro zumieć dyrekcje i samorządy. Była tu mowa o potrzebie zmian w klasyfikacji przedsię biorstw. Jest to rzecz do przemyślenia. Trudno przyjąć, że tylko wielki zakład ma być naj wyżej zaszeregowany choć uni ka przyjmowania zamówień na trudną produkcję. A mniejszy, który nieraz robi bardzo precyzyjne rzeczy i potrzebuje wy soko kwalifikowanych sił, zali cza się do niższej kategorii, po nieważ jest mały. Jeżeli maiy zakład wykonuje trudną odpowiedzialną produkcję koopcra cyjną, należy przyznać kategorię wyższą, zaś zakład większy W ZAPOCZĄTKOWANYCH przed 10 laty wszechstronnych przemianach w życiu gospodarczym i społecznym naszego kraju szczególne miejsce zajmuje rolnictwo. Ta dziedzina naszej gospodarki, która stanowi źródło utrzymania ponad trzeciej części ludności, przynosi piątą część dochodu narodowego, jest podstawą zaopatrzenia rynku w artykuły konsumpcyjne, a przemysłu rolno-spożywczego w St-rowos — po "VIII Plenum KC naszej partii wkroczyła na tory szybkiego postępu. Ogłoszone w styczniu 1957 roku wytyczne KC PZPR i NK ZSL w sprawie polityki rolnej stały się puMktem wyjściowym takiego programu działania, którzy wyzwalał możliwości twórcze naszej wsi, jak również zapewniał jej szeroki dopływ środków decydujących o modernizacji rolnictwa i pomnażających wyniki pracy ludzkiej. Program ten zmierzał dó harmonijnego rozwoju rolnictwa, zgodnie z potrzebami całej gospodarki narodowej i interesem producenta rolnego. Z OŁÓWKIEM W RĘKU 10 lat takiej polityki przyniosło spodziewane wyniki — tempo wzrostu produkcji rolnej znacznie wzmogło się. Jeśli przyjmiemy produkcję globalną rolnictwa z roku 1950 za 100, dla ostatniego roku 5-le-cia 1950—55 uzyskamy wskaźnik 105,1. Natomiast w następnych 5-leciaeh wskaźnik podnosi się znacznie szybciej, by w roku 1960 osiągnąć 126,4, a w roku 1965 — 144,7. Charakterystyczny dla wyników osiąganych przez rolnictwo w ciągu ostatnich 10 lat jest wzrost udziału produkcji towarowej w produkcji globalnej rolnictwa z 33,6 proc. do niemal 40 proc. Jest to jeden ze wskaźników dowodzących, J* rolnictwo nasze coraz sil* nie może bezkarnie odmawiać przyjmowania produkcji trud niejszej. WSZYSTKIE te sprawy po winny Wejść w zakres pracy komisji, które powinny wszystko zrobić, na co je stać, aby podnieść organiza cję pracy i zarządzania na wyż szy poziom. Na tym polega pierwszy, powiedziałbym krótkofalowy etap prac zmierzają cych do przyspieszenia tempa wzrostu wydajności pracy przez usprawnienie organizacji pracy i zarządzania przedsiębiorstwem. Drugi, długofalowy etap prac w tym zakresie zwią zany jest ze szkoleniem specja listów, których nam brak w tej dziedzinie. Zadanie to stawiamy przed odpowiednimi ka tedrami politechnik, przed instytutami, na których ciąży o-bowiązek kształcenia specjalistów w dziedzinie organizacji pracy i zarządzania przedsię* biorstwem. Ale to wszystko trzeba podjąć po zakończeniu pracy komisji zakładowych. Dopiero potem przyjdzie kolej na długotrwałą pracę nad przygotowywaniem kadr, szkoleniem i do szkalaniem specjalistów, rozwi janiem specjalistycznych ośrod ków zajmujących się organizacją pracy. Mówiliśmy o przerostach zatrudnienia, o konieczności pod niesienia wydajności pracy. Jest w związku z tym rzeczą niezmiernie ważną, by klasa robotnicza zrozumiała, że tu wcale nie chodzi o śrubowanie wysiłku robotnika, o wyciskanie potu; chodzi o rzecz zwykłą: o lepszą organizację pro-dukcji, o stworzenie warunków dla normalnej pracy. Koncentrujemy uwagę przede wszystkim na odcinku bezpośrednio produkcyjnym, na tych gałęziach, w których wytwarza się dochód narodowy. Nie oznacza to jednak, że moż- niejszymi więzami łączy się z całokształtem naszego życia gospodarczego, że efektywnie działają bodźce skłaniające rolnika do produkowania na potrzeby konsumenta miejskiego i zaopatrzenia przemysłu. Fakt, że realne dochody ludności chłopskiej z produkcji rolnej były w roku 1965 o 45,3 proc. wyższe niż przed 10 laty, wynika nie tylko ze wzrostu wydajności rolnictwa, ale również z umiejętności kalkulowania produkcji. Rolnicy opanowują w coraz większym stopniu umiejętność gospodarowania z ołówkiem w ręku, państwo zaś sztukę oddziaływania na kierunki produkcji rolnej, której ponad 80 proc. pochodzi z gospodarstw chłopskich, poprzez odpowiednie kształtowanie cen skupu* jak również rozbudowę systemu kontraktacji. System ten, zapewniający producentowi korzystne warunki zbytu, jak również zaopatrzenie w niektóre podstawowe środki produkcji, pozwała jednocześnie państwu powiązać rozdrobnioną gospodarkę chłopską z planowaną gospodarką państwa. Systematycznie zwiększa się zasięg kontraktacji w hodowli. Udział upraw kontraktowanych w ogólnej powierzchni zasiewów wzrósł w ciągu ubiegłej 5-łatki o 75 proc. Rozpoczęta na szeroką skalę w roku ubiegłym kontraktacja zbóż staje się jednym z podstawowych instrumentów służących rozwiązaniu tzw. problemu zbożowego. Rzecz polega na tym, by intensyfikacja upraw zbożowych pozwoliła na wyeliminowanie ciążącego od lat na naszej gospodarce importu ziarna. Wzrost dochodów z pracy na roli skłania rolników do inwestowania we własne gospodarstwa. Coraz większe sumy Wydatkują więc na zakup maszyn, inwentarza czy budownictwo. Na te cele przeznaczyli w roku 1965 ze swych dochodów ponad trzy razy więcej niż przed 10 laty. Ponadto poważnie wzrosła pomoc kredytów państwa na cele inwestycyjne. Długo- i średnioterminowe kredyty w r. ub. wynosiły ponad 4,7 miliarda zł, podczas gdy w roku 1S55 tylko 0,4 miliarda zL na pozostawić na uboczu pozo stałe uziedziny gospodarki u-spoiecznionej. W przeniesie zatrudnionych jest ó,o mm luuzi. W caiej gospodarce uspoiecinionej — ok. 9 mm. Z tycn y mm olbrzymia częsc — mazie, zauuameni w dzóaiacn me-proouKcyjnycn, me wytwarzający uezpośrecmio aocuo-du narodowego, chociaż, rzecz jasna, każda praca ma wpiyw na wzrost dochodu narodowego. Szkolnictwo np. nie wytwarza dochodu narodowego. Ale jeśli uwzględnić, o ile wzrastają kwalinkacje robotników i pracowników dzięki szkoleniu, to łatwiej zrozumieć znaczenie pośredniego oddziaływania szkoły na wzrost wydajności pracy, na postęp w produkcji. Otóż trzeba zbaoać sytuację również w działach nieprodukcyjnych. Będzie obowiązkiem wszystkich resortów Opracować na Swoich odcinkach odpowiednie plany kontroli i likwidacji przerostów zatrudnienia w podległych sobie organizacjach, u-rządach, instytucjach itd. Trzeba i na tym odcinku porządkować stan rzeczy, u-sprawniać organizację, podnosić wydajność pracy, zbadać czy słuszne są proporcje pracowników w działach podstawowych i w administracji, czy należy tu coś zmienić. Tam, gdzie występują braki w zatrudnieniu, jcszcze nieraz można wygospodarować rezerwy ludzkie z innych działów. Resorty powinny opracować programy kontroli zatrudnienia i wystąpić z odpowiednimi wnioskami. NA ZAKOŃCZENIE jeszcze kilka uwag o roli partii i o roli samorządu. Była w dyskusji ostra INWESTYCJE I WYPOSAŻENIE Rośnie również, zgodnie z założeniami ogłoszonymi w wytycznych polityki rolnej, u-d-ział inwestycji rolnych w globalnych nakładach inwestycyjnych w skali ogólnokrajowej. w łatach 1950—55 nie przekraczał on 10 proc. — w roku ubiegłym wyniósł 15,4 proc. Nakłady inwestycyjne w rolnictwie w sumach bezwzględnych w roku 1956 wynosiły niewiele ponad 12 miliardów zł — w roku 1965 sięgały 26 miliardów zł. Jest to wzrost poważny, ale jeszcze zbyt skromny w stosunku do chłonności inwestycyjnej rolnictwa, której zaspokajanie hamował deficyt materiałów budowlanych, sprzętu rolnicze- krytyka samorządu i — moim zdaniem — niezbyt uzasadniona. Nie jest taK źle z samorządem. Jesii tu i ówdzie występują negatywne zjawiska, nie wińmy za to samorządu, wińmy samych siebie, nasze organizacje i instancje partyjne za to, że niedostatecznie zajmują się tym problemem, że nie potrafią przedstawić istoty rzeczy samorządowi i samym załogom. Bez samorządu trudno byłoby wcielać w życie uchwały partii, również i te uchwały, które przyjmujemy na o-becnym plenum. Komisjom, które obecnie powołamy w fabrykach, trzeba stworzyć odpowiedni klimat. Należy organizować zebrania oddziałowe, przedstawiać, z jakimi problemami przychodzi komisja, wyjaśniać, że nie chodzi o zmuszanie robotnika do większego wysiłku, ale o to, żeby mógł normalnie pracować. Żądanie normalnej pracy każdy zrozumie, każdy przyjmę. Takie zebrania są konieczne. VII Plenum poświęcone u-sprawnieniu organizacji pracy i zarządzaniu przedsiębiorstwem, jest dalszym naszym krokiem na drodze do podnoszenia poziomu całego naszego przemysłu — przede wszystkim przetwórczego — w sytuacji, kiedy przed tym przemysłem stają coraz to nowe zadania unowocześnienia produkcji i podnoszenia jakości. Plenum ma pomóc w pokonaniu występujących o-becnie trudności w zarządzaniu przemysłem i w u-sprawnieniu organizacji pra cy w przedsiębiorstwach. Zadanie to. wspólnym wysiłkiem partii, administracji i samorządu, musimy wprowadzić w życie. Rozpoczyna się kampania sprawozdawczo-wyborcza w ZSL * (INF. WŁ.) Ostatnio w siedzibie Wojewódzkiego Komitetu Zjednoczo nego Stronnictwa Ludowego odbyła się konferencja prasowa, w czasie której poseł na Sejm PRL Feliks Starzec, prezes WK ZSL i Stanisław Włodarczyk wiceprezes WK polnformo wali dziennikarzy o przygotowaniach koszalińskiego ZSL do tegorocznej kampanii sprawozdawczo-wyborczej. Przygotowania do kampanii trwają już od pierwszego października. W kołach i grupach ZSL rozpoczęto cykl zebrań po święconych sprawom ideowo--politycznym, które będą gene ralnym problemem dyśkutowa nym na zebraniach wyborczych. (Temu problemowi było poświęcone również ostatnie plenum WK ZSL). Do 29 bm. we wszystkich powiatowych ko mitetach odbędą się seminaria szkoleniowe dla powiatowego i gromadzkiego aktywu Stronnictwa. Aktywiści otrzymają podczas seminariów zadania związane z organizacją konfe rencji. Ustalony będzie również terminarz zajęć dla kół. w niektórych powiatach już przystąpiono do zebrań przed wyborczych. Zebrania sprawozdawczo-wy borcze w koszalińskich kołach i grupach ZSL rozpoczną się już w tym miesiącu. Przewidu je się, że kampania w tych pod stawowych ogniwach Stronnictwa zakończy się w Końcu stycznia 1967 roku, gromadzkie konferencje ZSL natomiast odbędą się do końca lutego 1967 r. Zakończenie kampanii w organizacjach powiatowych nastąpi w kwietniu 1967 roku. Tegoroczna kampania spra-wozdawczo-wyborcza będzie także okazją do uregulowania pewnych spraw organizacyjnych. Reformuje się dotychczas stonowany profil pracy ko ła. Działalność tych komórek opierała się dotąd o corocznie opracowywany plan pracy. Plany zamienia się obec nie na programy działalności. Koła uzyskają w ten sposób możliwość swobodniejszego wy boru problemów, którymi w swojej pracy się zajmują, bar dziej elastycznie będa mogły ustosunkować się do problemów własnego środowiska. (j. c.) dział w towarowej produkcji rolnictwa, zwłaszcza zbóż. Postęp w gospodarce pegeerow-skiej wynika również z tego, że zastosowano tu takie metody kierowania ich rozwojem, które wyzwalają inicjatywę kierowników i załóg, stwarzają materialne zainteresowanie wynikami produkcji. Znaczna część środków, które w ostatnich latach wzbogacają wyposażenie rolnictwa, przechodzi we władanie chłopskich organizacji gospodarskich i społecznych. Bujny rozwój tych organizacji oparty na samorządności stanowi w ostatnim 10-łeciu podstawowy czynnik kształtujący nowoczesne oblicze naszej wsi. Miejsce i rolę tych organizacji wyznaczyły właśnie wytyczne KC PZPR i NK ZSL w sprawie i Rozwijanie mechanizacji — to podstawowy kierunek działania kółek rolniczych. W przyszłym roku kółka województwa koszalińskiego otrzymają około 390 nowych ciągników, to tym 250 traktorów wyższej mocy — typu 40-11. Fot. J. Piątkowski DROGA do nowoczesnej wsi go, środków transportowych. Dopiero obecnie przemysły służące rolnictwu wkraczają na drogę pełniejszego zaspokajania potrzeb inwestycyjnych i produkcyjnych wsi. Mimo trudności w pełnym zaopatrzeniu rolnictwa tylko w ciągu ostatnich 5 lat liczba traktorów na wsi podwoiła się, procent zelektryfikowanych zagród wzrósł z 58,2 w roku 1960 do 75,4 w roku ubiegłym. Szybko zwiększa się powierzchnia zmeliorowanych gruntów, rośnie liczba budynków, których świeży kolor z czerwonej cegły świadczy o tym, że pobudowane zostały niedawno. Szczególnie szybko zwiększają swe wyposażenie i modernizują produkcję gospodarstwa państwowe. Ale im też przypada istotna funkcja w rozwoju naszego rolnictwa — są bowiem głównym dostawcą dla wszystkich gospodarstw w kraju kwalifikowanego materiału siewnego i inwentarza zarodowego. Niewspółmiernie wyższy, niż wynikałoby to z zajmowanej przez pegeery powierzchni gruntów, jest ich u- polityki rolnej, które stwierdzały, że dla prawidłowego rozwoju produkcji rolnej niezbędna jest samorządna działalność spółdzielczych organizacji. Dziś spółdzielczość mleczarska, ogrodnicza, zaopatrzenia i zbytu, kredytowa liczy wiele milionów członków, którzy poprzez swój samorząd kierują jej działalnością. Majątek spółdzielni w różnych postaciach stanowi wielomiliardową i szybko zwiększającą się wartość. Społeczny charakter tego majątku jest ważnym czynnikiem w socjalistycznych przeobrażeniach na wsi polskiej. Szczególnie ważne miejsce w tych procesach odgrywają kółka rolnicze. Organizacja ta. oparta na starych tradycjach, samorzutnie reaktywowana przez chłopów po VIII Plenum KC, działa dziś w ponad 80 proc. sołectw i liczy ponad 1,7 min członków. Państwo przekazało do jej dyspozycji Fundusz Rozwoju Rolnictwa, dzięki czemu różnica między cenami płaconych w obowiązkowych dostawach a cenami rynkowymi wraca na wieś. Sumy tego funduszu, jak również własne środki finansowe kółek pozwoliły im na zgromadzenie wielomiliardowego majątku, który służy rolnikom w ich codziennej pracy. Obecnie park ośrodków maszynowych liczy ponad 50 tys. traktorów i dziesiątki tysięcy innych maszyn. Coraz lepiej spełnia swe zadania aparat służby rolnej. Sieć agronomówek, która objęła cały kraj, wielotysięczna rzesza agronomów, zootechników i innych specjalistów, upowszechnianie oświaty zawodowej wśród rolników, to gwarancja, że wieś coraz lepiej wykorzystywać będzie rezerwy tkwiące w produkcji i środki, jakie przeznacza się na jej rozwój. POSTĘP W ROLNICTWIE SŁUŻY CAŁEMU SPOŁECZEŃSTWU Przed 10 laty nazywaliśmy zapoczątkowaną wówczas politykę rolną — polityką nową. Dziś określenie to już wyszło z użycia. Natomiast w metodach działania zjawiają się, 0-bok już wypróbowanych, nowe instrumenty i środki zgodne z zasadniczą linią wytyczonej polityki rolnej. Znajdują one odbicie w obecnym planie 5-letnim, w którym można było na inwestycje w rolnictwie, na rozbudowę przemysłów służących produkcji rolnej przeznaczyć znacznie większe środki niż w planach poprzednich. Na porządku dnia staje też rozbudowa zaplecza usługowego rolnictwa, jak również dalszej rozbudowy przemysłu rol-no-przetwórczego, sieci magazynów i chłodni. Już obecnie bowiem zarysowują się dysproporcje między wzrostem wydajności rolnictwa, a jego zapleczem przetwórczym i magazynowym. Racjonalna zaś gospodarka produktami rolnymi wymaga gromadzenia odpowiednich rezerw. Produkcja rolna w ciągu minionego 10-lecia wzrosła o 37JT proc. Szczególnie intensywnie rozwijała się hodowla. Według spisów czerwcowych pogłowie bydła w roku 1955 wynosiło 6,5 min sztuk, w roku 1965 — 8,4 min sztuk. W porównywanym okresie liczba trzody chlewnej podniosła się z 8,2 min sztuk do 12 min sztuk. Tempo rozwoju produkcji roślinnej było w latach 1956—65 wolniejsze niż zwierzęcej, co powodowało trudności paszowe i było jedną z podstawowych przyczyn zwiększającego się importu zbóż. Plony poszczególnych upraw wzrastały jednak poważnie. I tak np. plony czterech zbóż z hektara, które w latach 1950—55 wynosiły średnio 12,7 q, w latach 1955—60 podniosły się do 15 q, a dla ubiegłej 5-latki wskaźnik ten wynosi już 17,4 q, przy czym w roku ubiegłym osiągnęliśmy już 19 q. Postępy w rozwoju produkcji rolnej są zdobyczami służącymi całemu społeczeństwu. Dobitnym tego dowodem jest fakt, że w ciągu ostatnich 10 lat roczne spożycie mięsa, przypadające na 1 mieszkańca naszego kraju, wzrosło o 11,5 kg, mleka o 21 1, cukru o 8,6 kg. Nie znaczy to, że produkcja rolna już w pełni zaspokaja stałe wzrastające wraz z liczbą mieszkańców miast i siłą nabywczą ludności zapotrzebowanie na artykuły konsumpcyjne. Trudności w osiąganiu takich wyników produkcyjnych w rolnictwie, które nadążałyby za rosnącymi potrzebami ludności, ma zresztą nie tylko nasz kraj. Występują one również i u naszych sąsiadów. Jednakże tempo rozwoju naszego rolnictwa, jego postępująca intensyfikacja, jak również korzystne zmiany w proporcjach między poszczególnymi działami produkcji rolnej dowodzą, że droga, na którą wkroczyliśmy przed 10 laty, jest drogą postępu wsi i harmonijnego rozwoju całej gospodarki narodowej. J. BRODZKA IGŁOS Nr 264 (4369) Str. 5 łnł. TADEUSZ ROGALSKI kierownik Wydziału Rolnego KW PZPR KÓŁKA ROLNICZE rozpoczynają dziesiąty rok swojej działalności. W ciągu tych lat wyrosły one na organizacje społeczno-zawodową najbardziej powszechną i masową na koszalińskiej wsi. Do kółek należy już co drugi rolnik w województwie, zaś wartość majątku społecznego naszych samorządów wzrosła do około pół miliarda złotych. Kółka zapoczątkowały wielki proces modernizacji bazy technicznej gospodarstw chłopskich, uzyskując w tej dziedzinie znaczny dorobek. Za te wyniki osiągane w trud uych warunkach przezwyciężania konserwatyzmu wsi i nieufności rolników do nowej formy postępu technicznego, należą się działaczom kółek słowa uznania. Podsumowując dorobek samorządów chłopskich nie można zapominać, iż w ciągu tych 9 lat wiele się zmieniło również na wsi i w rolnictwie. I że te zmiany wysuwają potrzebę dokonania korekty w dotychczasowych kierunkach działania kółek, sformułowania dla nich wszechstronnego programu pracy, lepiej dostosowanego do obecnych warunków społeczno-gospodarczych koszalińskiej wsi. Dokładne o-kreślenie obowiązków kółka jest konieczne zwłaszcza teraz, kiedy rozwijamy nową formę organizacji usług me-chanizacyjnych — miedzykół-kowe bazy maszynowe. Kółka rolnicze są organizacją społeczno-zawodową na wsi i nie jest rzeczą obojętną jak szerokie będą kontakty rolników z tą organizacją i w jakim stopniu będzie ona oddziaływać na intensyfikację produkcji rolnej. Na ile obecna działalność kółek uwzględnia potrzeby gospodarstw chłopskich? Większość kółek jest zaabsorbowana sprawami mechani zacji i stąd też nie dostrzega innych również ważnych zadań społeczno-ekonomicznych na wsi. Wystąpiło pewne zahamowanie inicjatywy wielu kółek, zwłaszcza w rozwiązywaniu całokształtu problemów produkcyjnych. Przejawia się to nie tylko w pracy zarządów kółek, lecz również ich związków. Wielu pracowników PZKR jako główne swoje zadanie uznaje jedynie rozwój mechanizacji a sprawy dotyczące organizacji produkcji w gospodarstwie rolnym traktu- je marginesowo. Potwierdza to praca kółek, które przekazały swój sprzęt maszynowy do embeemów. Zarządy tych kółek są obecnie bezradne, to zadanie dla kółek i ich służby rolnej, podobnie, jak organizowanie zbiorowego zao patrzenia w nawozy. Większego zainteresowania kółek wymaga także gospodarka na u-żytkach zielonych. Wydajność łąk jest nadal zbyt niska pomimo dużych nakładów finansowych na meliorację. Członkowie wielu kółek nie przywiązują znaczenia do prawidłowego zagospodarowania i użytkowania łąk i do rzadkości należą przypadki napiętnowania przykładów niedbalstwa i rabunkowej gospodarki na użytkach zielonych. Obowiązek przestrzegania agrotechnicznych terminów sprzętu traw jest bagatelizowany przez za- niaków oraz poprawianie ich jakości i zdrowotności. Ziemniaki zajmują bowiem zasadni ezą pozycję w strukturze u-praw w naszym województwie, sa cennym produktem eksporto Wym i podstawową paszą. Zna czenie tej rośliny okopowej jeszcze bardziej wzrośnie, kiedy przystąpimy do realizacji przygotowywanego obecnie pro gramu produkcji suszu z ziem niakćw. Kółka rolnicze wiele mogą pomóc również w inten syfikaćji produkcji zwierzęcej, np. poprzez propagowanie metod racjonalnego żywienia, zachęcanie do sporządzania kiszo nek, rozprowadzanie zarodowe go materiału hodowlanego, pro pagowanie małej mechanizacji, nie wiedzą co robić, a — co musi niepokoić — powiatowe związki nie spieszą im z pomocą. Wskazanie takim kółkom nowych form pracy, dostosowanych do warunków i potrzeb wsi jest obowiązkiem PZKR, a także wszystkich organizacji politycznych i gospodarczych działających na wsi. Zarządy kółek zostały uwolnione od bezpośredniego zarządzania parkiem maszynowym. W ten sposób uzyskały możliwości rozszerzenia form pracy i skierowania wysiłków organizacji na wszystkie dziedziny życia społecznego i gospodarczego wsi. Mogą skuteczniej oddziaływać na kierunki produkcji w gospodarstwach chłopskich, lepiej spełniać funkcję koordynatora i organizatora produkcji rolnej. Kółka mogą Wydatniej pomagać rolnikom w racjonalnym wykorzystaniu wzrastających dostaw środków produkcji. Np. ostatnio dużej poprawie uległo zaopatrzenie wsi w nawozy mineralne. Wzrost dostaw wyłonił problem umiejętnego gospodarowania nawo zarni i stosowania ich w odpowiednich proporcjach. Jest rządy i członków kółek rolniczych. Sprawy te nie mogą być obojętne dla działaczy kółek i ich związków. Należy zapewnić rolnikom pomoc organizacyjną i fachową oraz we współpracy z radami narodowymi i spółdzielczością wiejską upowszechniać dobre doświadczenia w gospodarce łakarskiej. Głównym zadaniem rolnictwa jest osiągnięcie samowystarczalności naszego kraju w produkcji zbóż. W rozwiązywaniu tego problemu winna brać udział każda wieś i każde kółko rolnicze. Samorządy chłopskie powinny wiec uaktualnić swoje programy agro-rninimum, Uwzględnić w nich zadania wpływające na wzrost produkcji zbóż i rozszerzenie ich kontraktacji. W ramach przyznanych uprawnień organi zowpć kontraktacje i pomagać rolnikom w odstawie zakontraktowanych ziemiopłodów. Istotna to sprawa, bowiem kontraktacja zbóż bodzie rozszerzana i no. w nrzyszłym roku areał zbóż kontraktowanych wzrośnie w porównaniu z V»\ o około 16 proc. Ważnym zadaniem kółek jest utrzymanie doty^ho^asoweeo tempa wzrostu plonów ziem- organizowanie konkursów hodowlanych itp. Na podkreślenie zasługuje duży udział kółek w zespołowym zagospodarowaniu gruntów PFZ i organizowaniu zaczątków zespołowej hodowli. Jednakże trzeba tu dodać, iż ośrodki rolne kółek działają w oderwaniu od potrzeb gospodar czych wsi, a nie-kiedy z uszczerbkiem dia wsi. Np. maszyny kółek pracują w ośrodkach, co odbija się na terminowości usług zamawianych przez rolni ków. Zwłaszcza tam, gdzie kół ka mają mniej zestawów trak torowych. Nasuwa się wniosek czy nie należałoby ośrodków rolnych wyposażyć we własny sprzęt maszynowy. Jesteśmy zainteresowani gospodarką kółek na gruntach PFZ. Jednakże tego kierunku działania samorządów nie moż na rozwijać kosztem gospodarstw chłopskich. Podstawowym zadaniem kółek jest pro wadzenie działalności przyspie szającej intensyfikację produk cji w indywidualnych gospodarstwach. A więc także ośrod ki rolne winny w tym pomagać poprzez dostawę materiału siewnego, hodowlanego, organizowanie zespołowych wypasów dla bydła itd. W pracy naszych kółek nie jest w pełni uwzględniana spra wa inicjowania i rozwijania różnorodnych form współdziałania mieszkańców wsi. Np. or ganizowanie pomocy sąsiedzkiej w okresie nasilonych prac polowych, zespołowe korzysta nie z maszyn znajdujących się w poszczególnych gospodarstwach, organizowanie zespoło wej pracy przy konserwacji u-rządzeń melioracyjnych, zapew nianie pomocy w kompleksowej odbudowie zagród, a także poradnictwa i opieki nad gospodarstwami ekonomicznie słabymi. Praca kółek winna się koncentrować na zadaniach wy tyczonych w programach rozwoju wsi, zabezpieczać warun ki do realizacji tego prosramu. Szczególną uwagę należy także zwrócić na prooasowanie postępu rolniczeao w ęospodar stwach chłopskich, na formy i poziom szkolenia rolniczego, na organizację instruktażu i po radnictwa fachowego. Takie za angażowanie kółek zapewni im autorytet i stworzy warun ki skutecznego oddziaływania na kierunki rozwoju całej wsi i poszczególnych gospodarstw. W planach pracy kółek winny być uwzględniane również sprawy społeczne: działalność wychowawcza, współpraca z młodzieżą, organizacja wypoczynku i życia kulturalnego mieszkańców wsi, działalność podnosząca rangę zawodu rolnika. W życiu każdej wsi występuje wiele spraw i problemów, które można rozwiązać bez u-ciekania się do pomocy z zewnątrz, lub decyzji władz. W ich rozwiązywaniu tnogą i powinny brać udział kółka rolnicze. Jest to ich obowiązek wynikający ze statutu, w którym pod kreślą się zarówno gospodarcze jak i społeczne funkcje kół ka w życiu wsi. W tej pracy mającej także duże znaczenie polityczne, kółka rolnicze spot kaja sie z wydatną pomocą or ganizacji politycznych, rad na rodowych oraz wszystkich instytucji pracujących na rzecz rolnictwa. Okoio 500 min zł wynosi wartość majątku, którym dysponują kółka rolnicze w naszym jewództwie. Koszalińskie kółka rolnicze powiększają swój park maszynowy przede wszystkim o sprzęt do uprawy i zbioru podstawowych w województwie roślin uprawnych, jak np ziemniaków. Na zdjęciu: kombajn do sprzętu ziemniaków. (Fot. J. Piątkowski) SĄ WSIE i zakłady pracy, środowiska, gdzie wszystko zaczyna się zawsze tak samo — od narzekania. Wyjątkiem są może tylko uroczystości, zebrania okolicznościowe, akademie. Stale mówi się: złe zaopatrzenie sklepu, w świetlicy wybite szyby i dach przecieka, ludzie nie otrzymują premii, w kółku rolniczym dzieje się źle, nie ma skąd wziąć drewna na remonty zagród i postawienie płotów, komuś dzieje się krzywda. Wnioski i postulaty, skargi i żale rejestrują mniej lub bardziej dokładnie protokolanci. Protokoły wędrują do gromady, powiatu. Powodują, że pęcznieją teczki z różnorodną korespondencją — w sprawie szyby, dachu, premii, żerdzi itd. Bardzo często bez skutku. Tymczasem we wsi, w zakładzie pracy, żale powtarzają się, powodują zniechęcenie do pracy. Czy musi tak być? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do tych, którzy z uporem dochodzą swoich racji nie bacząc na trudności. W salce egzekutywy Komitetu Powiatowego PZPR w Białogardzie spotkali się towarzysze: Jakub Chwajewski —■ przewodniczący PK FJN, Michał Rut — sołtys z Sadkowa, Bolesław Czajkowski —-aktywista Komitetu Powiatowego, sprawujący opiekę nad działalnością POP w Ubysła-wicach, Aleksander Fyk — przewodniczący Komisji Ideologiczno-Propagandowej przy Komitecie Powiatowym, Adam Maciaszek — sekretarz Komitetu Gromadzkiego w Podwil-czu, Władysław Tokarski — sekretarz POP w Osówku, Alfons Sobieralski — sekretarz Komitetu Powiatowego w Białogardzie. ZŁY DUCH R AR WIN A Ileż to razy można zmieniać dyrektorów? A ten był już 32. z kolei. Za co? — pytano tow. Federowicza — sekretarza POP w pegeerze Rarwino. Wymienił przyczyny — nieprzestrzeganie układu zbiorowego, pozostawienie na 80 hektarach słomy, zmarnowana kiszonka kukurydzy, nieterminowe wykonywanie podorj^wek, zasiewów itd. Zarzuty były konkretne, więc trzeba było je zbadać. Do powołania specjalnej komisji skłoniło Komitet Gromadzki jeszcze coś innego — Federowicz działał z upoważnienia organizacji partyjnej. Chodziło o sprawdzenie zarzutów, które postawiła cała organizacja. Tym razem nie było podskórnej „rozróbki", anonimów i donosów. Organizacja partyjna poczuła się po prostu odpowiedzialna za porządki panujące w gospodarstwie. Przyszedł nowy, 33. kolejny dyrektor. Był o wiele młodszy od poprzednich. Takiemu zaś łatwo zaszkodzić. Zrozumiała to POP. Obserwowano jego poczynania, obserwowano również ludzi, którzy przywykli z byle powodu kopać dołki pod dyrektorami. I stało się. Chociaż nie można było nowemu dyrektorowi niczego zarzucić, do Rarwina raz po raz zaczęły przyjeżdżać rć'ns komisje. Było to dzieło społecznego inspektora pracy i niektórych członków Rady Zakładowej. Kiedy jedna z wielu komisji nakazała dyrektorowi pozabi- jać wszystkie muchy w oborze (autentyczne!), złożył rezygnację. Tow. Federowicz znów zawitał do Komitetu Gromadzkiego w Podwilczu... Żądał pomocy przy zwołaniu zebrania załogi, zdjęcia ze stanowiska społecznego inspektora pracy, odwołania z Rady Zakładowej... I znów działał Federowicz nie tylko w Swoim imieniu, lecz również w imieniu pozostałych towarzyszy. Odbyło się zebranie załogi. O „złym duchu Rarwina" (miano na myśli przede wszystkim społecznego inspektora pracy) mówili członkowie partii, ale przestali się krępować także bezpartyjni, np. traktorzyści — Ładaj i Malborski. Kto inny został inspektorem pracy, „odświeżono krew" w Radzie Zakładowej, niektórym dostało się za nieposzanowanie sprzętu. Po zebraniu o deklarację partyjną poprosił dotychczasowy zastępca dyrektora. Taka była, w krótkim zarysie, historia przeobrażenia się organizacji partyjnej w Rarwi- Jak wpadł na ten pomysł, dokładnie nie pamięta. Przypomina sobie jedną z wielu rozmów z tow. Dołotko, który co prawda należy do POP w Białogardzkich Zakładach Zbożo-wo-Młynarskich, ale mieszka w Osówku i nie jeden raz pomagał wiejskiej organizacji partyjnej. Niedługo potem odbyło się we wsi spotkanie z radnymi PRN, GRN, przedstawicielami Komitetu Powiatowego. Spotkania tego domagała się organizacja partyjna. Na zebraniu POP przygotowano się do „batalii", ustalono kto i co będzie mówił, w porozumieniu z kołem ZSL przygotowano propozycje w sprawie czynu społecznego, który wieś chciała podjąć. Wszystko potoczyło się zgodnie z zamiarem. Przyobiecano remont świetlicy, meble na u-rządzenie wnętrz, zwiększenie przydziałów drewna. Niedługo GRN otrzymała pieniądze, a i ludzie mogli nabywać drewno. To prawda, że świetlica nie jest jeszcze wyremontowana, ale nikt już nie wątpi, że niebawem to nastą- nie z niewiele znaczącej grupy ludzi, w kolektyw odpowiedzialny za wszystko, co się w gospodarstwie dzieje. Nie ma też w Rarwinia spraw nie załatwionych, są co najwyżej sprawy załatwiane. Nietrudno zrozumieć, dlaczego właśnie do takich organizacji przybywa najwięcej kandydatów. W Rarwinie w ciągu roku zmniejszono straty o milion zł. Bez dodatkowych nakładów finansowych, ale dzięki zwiększeniu wydajności pracy, zebraniu i zasianiu wszystkiego na czas... Źródeł szukajmy w gospodarczych i organizatorskich poczynaniach, ale również w atmosferze, a ta jest wynikiem działalności POP. TRAFIĆ DO KAŻDEGO Postulaty zgłoszono jeszcze w czasie kampanii wyborczej do Sejmu i rad narodowych. Chodziło i naprawienie dachu i remont świetlicy w Sadkowie, o zwiększenie przydziału drewna zarówno opałowego jak również budowlanego. Załatwienie przedłużało się, ludzie powtarzali na zebraniach swoje żądania. Wydawało się, że nie ma możliwości. Aktywiści, którzy trochę bliżej poznali sekretarza POP w Osówku, tow. Władysława Tokarskiego, mówią prywatnie, że i on z początku był zniechęcony Obrotem spraw, rzadziej odwiedzał Komite* Powiatowy w Białogardzie, przypuszczając, że w ten sposób dawał wyraz swojej bezsilności wobec spraw zgłaszanych stale przez ludzi. Sam uśmiechając się wstydliwie, przyznaje, że to prawda. pi. „Oczywiście, nie zapomnimy w odpowiednim czasie zapytać radnych, cc dalej? Jeśli będzie irz.eba, zwołamy jeszcze jedno spotkanie" — mówi tow. Tokarski. Towarzysze z Osówka znaleźli sposób, przekonali się, że po to wybierali w swoim okręgu wyborczym radnych, członków partii, żeby pomagali załatwiać sprawy nurtujące wieś. Nauczyli się też dochodzić swych praw. Na zebrania w Osówku niejeden raz przybywał np. prezes Powiatowej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska", nadleśniczy, prezes spółdzielni mleczarskiej, dyrektorzy okolicznych pegeerówr itd. Proszono ich zazwyczaj wtedy, kiedy trzeba było im coś „wygarnąć", zaproponować. Kiedy np. podejmowano czyn społeczny przy uporządkowaniu placu szkolnego, na zebranie poproszono dyrektorów pegeerów z Wicewa i Tychówka. Dzieci pegeerowców też chodzą do szkoły w Osówku. Ci z Wicewa pomogli, pracowali razem z rolnikami z Osówka. Ale z Tychówka dyrektor nie przybył na zebranie. Dlaczego? Przecież rozmawiał z nim sekretarz POP, prosił o pomoc. W tym przypadku będzie musiał interweniować komitet gromadzki, a może nawet powiatowy? POP w Osówku znalazła sposób na załatwienie wielu spraw i kłopotów ludzi. Wie, czego można żądać od radnych, sołtysa, od towarzyszy z Prezydium GRN, członków rad nadzorczych SOP, OSM, a nawet od towarzyszy piastujących różne funkcje w urzędach i instytucjach znajdujących się w mieście powiatowym. Nie jedyna to organizacja odwo- łująca się do członków partii i żądająca od nich partyjnego ustosunkowania się do problemu i pomocy. BEZ OGOLNIKOW Napisano w jednym zdaniu: „Zaangażowa-,nie takich towarzyszy, jak: Zajkowski, Czajkowski, Zukiewicz, Gawroński i wielu innych przyczyniło się w znacznym stopniu do ożywienia działalności partyjnej w terenie". Czego dokonał np. tow. Czajkowski? Ubysławice, nie bez przekory nazywane czasem „Wygnaniewem", były terenem — w mniemaniu wielu aktywistów Komitetu Powiatowego — trudnym do działania. Zaledwie kilku członków w organizacji partyjnej, chaos w dokumentacji, trudności ze zwołaniem zebrań i w przyjmowaniu nowych kandydatów... Po prostu nie było chętnych do wstąpienia. Taka sytuacja panowała w POP, kiedy przydzielono jej do pomocy tow. Bolesława Czajkowskiego, członka KP PZPR. Z trudem zwoływane zebrania, zaczynały się tak samo jak zawsze. Narzekaniom nie było końca. Dotyczyły spraw ogólniejszych (chodziło o wybudowanie drogi przez Szwemi-no do Białogardu; oraz osobistych. Np. że ktoś od kilku miesięcy nie może doczekać się butli z gazem od Powiatowej Spółdzielni U-sług Wielobranżowych w Koszalinie, że jakieś (nie było wiadome nawet, jakie!) przedsiębiorstwo melioracyjne nie zapłaciło rolnikowi pieniędzy za zwożenie drenów itp. itd. Tow. Czajkowski zaczął od załatwiania właśnie tych spraw. Budowa drogi — rzecz najtrudniejsza. Trudność w tym, że trasa wiodła przez Szwemino, które znajduje się już W powiecie koszalińskim. Tow. Czajkowski zainteresował sprawą sekretariat KP PZPR. W konsekwencji jeden z sekretarzy KP przeprowadził rozmowę z przewodniczącym Prezydium PRN w Koszalinie. Przy okazji spotkania z naczelnym redaktorem „Głosu Koszalińskiego" wręczył mu przygotowaną przez siebie notatkę na temat kłopotów z wybudowaniem drogi. Gazeta interweniowała. — Zauważyłem, że na drodze coś się już robi — mówi tow. Czajkowski. Tak pracował właśnie on i inni aktywiści. Pomogli znaleźć organizacji partyjnej jej właściwą rolę w środowisku. I może to trochę marginesowe, ale chyba bardzo wymowne, że teraz tow. Czajkowskiego czasem gdzieś na boku, w prywatnych rozmowach ludzie zaproszą: „chodźcie do nas, na świeżą kaszankę"... Dziś ubysławicka POP pracuje doorze. Ma więcej kandydatów niż członków PZPR. Na zebrania otwarte przychodzą ludzie z całej wsi. To właśnie organizacja partyjna wysunęła myśl uruchomienia punktu bibliotecznego i zakupu telewizora, _— Kandydatem partii jest młody nauczyciel z Ubysławic. Myślę, że on mnie z czasem wyręczy — stwierdza tow. Czajkowski. LUDWIK LOOS Str. 6 GŁOS Nr "264 (4369)i Koszalińskie budownictwo przed zimą ■ IB (Dokończenie ze s*c. 1) cinku jeszcze w I kwartale. Wiele zastrzeżeń wzbudza Już wtedy kierownicy budów praca transportu. Niektóre ma Do tego planu wynikającego otrzymali polecenie wykona- terialy potrzebne na okres zi-z harmogramu oddawania izb nia właściwego zaplecza. Od my są w magazynach.Na bu-mieszkalnych i obiektów prze wykonania tych zadań uzależ- dowy nie ma ich czym przemysłowych do eksploatacji, do niono przyznanie im premii, wiezc. Tymczasem KPjlSB nie stosowano środki zabezpiecza- Dzisiaj nie ma więc kłopotów, przyrzeka poprawy. Warunki jące pracę w utrudnionych wa zwłaszcza że własna stolarnia w jakich pracują pracownicy runkach. W IV kw. br. na 56 wykonała prefabrykowane ele /tego przedsiębiorstwa w niekto obiektach, a w I kw. 1967 r. na menty urządzeń zaplecza. rych miastach są bardzo trud- 53 obiektach czynne będzie cen Ale „Pojezierze" jest jednym "eec'hnicżnTm w którymPpra^ tralne ogrzewanie. Niezalezme j to nie największym przedsię -ecnn-czn*m«w Kł0 V P. . od tego przedsiębiorstwa posia biorstwem w naszym woje- dają 60 promienników żarowo- w6dztwie. Poza nim należy- W kombinacie metalurgicznym W obwodzie Orenburakim (Rosyjska Federacyjna SRK) wkrótce nastąpi rozruch nowej baterii koksowniczej. Obecnie ekipy montażowe przeprowadzają o-statnie próby działania obiektu, będącego jednym ze zrealizowanych już zamierzeń bieżącej pięciolatki gospodarczej. Na zdjęciu: budowa oddziału koksowniczego kombinatu or-sko-chaliłowskiego. (CAF-TASS) NFORMUJfcMY RADZI*** je dwóch monterów jest... buda cygańska. Ogrzać jej nie moż -gazowych, 92 piece grzewcze cie nrzveotowano sie do zimv n,a" Ju,ż, obecnie do bardziej na nloi nańnrfnwv nr97 ? a„.rp. przygotowano się ao zimy skompllkowanych awarii trze- tv lS S Niektóre Prze+ds^orst^a(:h fzer^ ba wysyłać czołówkę remonto-gaty typu Siroko. Niektóre słu materiałow budowlanych. w . . bedz.je ieSzcze przedsiębiorstwa, jak np. „Po Nat0miast w oozostałych przed Q jezierze" w Szczecinku, gdzie g^biorstwach nie ma budowy go"ej- , . r,ozvtvwnie roz- ani zakła,du !,r?dukcji P°moc- problem dostarczania Syc^do^mT- STta "pudowy gorących posilk6w rają się zapewnić inne urządzę spektor pracy tow. L. Laterski. tymkłopoTy Tymcz^em han-nia do ogrzewania. Większość obiektów nie jest Ale wbrew pozorom, kosza- oszklona. Na budowie koło- stawja kioski... z piwem. Z tą lińskie budownictwo nie jest brzeskiego hotelu, gdzie pod- piaga będącą przyczyną"dezor przygotowane do zimy. Pod- czas zimy mogłoby pracować ganiz^cji pracy na budowach, czas posiedzenia Prezydium około 100 osób, dotychczas nie ^ają czynienia i inne przed ZO związku, w którym udział jest czynne centralne ogrzewa sjębiorstwa wzięli również przedstawicie- nie. Słupskie Przedsiębiorstwo w sumie sytuacja w budowle niektórych przedsiębiorstw Budowlane obecnie remontuje njctwie jest niepokojąca. Przy oraz rad zakładowych, padały hotel robotniczy. Na wielu bu takim przygotowaniu budów stwierdzenia w rodzaju: plan dowach brakuje materiałów. dQ zi trudno spodziewać się przygotowań do zimy pozostał Jak widać, sytuacja jest zła. prawidiowej pracv Nie uzy-na papierze, dyrekcje przedsię Pogłębia ją jeszcze to, że wię ^ka si także zamierzonej wy-biorstw myślą przede wszyst- kszość urządzeń grzewczych dajno§cj która ma być gwa-kim o wykonaniu planu pro- nie nadaje się do użytku. ran0;o wykonania w I kwarta dukcyjnego i zwracają jedynie Wspomniane piece grzewcze, le igg8 r 2Q c planu rocz. uwagę na te obiekty, które ma popularnie zwane na budo- 0> Zjednoczenie wspólnie z ją byc oddane w IV kwartale, wach „kosmosami" nie zdają ZQ związku zamierza przepro-Jedynie szczecineckie „Poje egzaminu. W smrodzie spalin wafjzi£ w terenie kontrole przy zierze" solidnie potraktowało oleju napędowego robotnicy got0Wania budów do zimy. Wy przygotowania do zimy. Oprócz nie chc3 pracowac. W ubie- ^aje nam jednak> że kon. wymienionych już pieców do r°ku większosć „kosmo- troje nje pomogą, jeśli w sa- ogrzewania. na budowach zgro sów" nie była eksploatowana. j^yCh przedsiębiorstwach bu-madziło dostateczną ilość ma- zapewniają przedstawicie- cj0wianyc}1 j bezpośrednio na budowach nie zostaną stwora ne warunki do przygotowania się do zimy, jeśli dyrekcje przedsiębiorstw nie zostaną zmuszone do bardziej operatywnego działania. (wł) teriałów. Zadbało także o urzą le zjednoczenia, zostały one dzenia socjalne. Ale o tych zmodernizowane i są już zdat sprawach pomyślano w Szcze ne użytku. Oby tylko te za -- pewnienia nie były tyle warte, co przedstawiony plan zabezpieczenia budów na okres zimy. PROSIMY O ADRES* 16-letniego Czytelnika, który *wrócił się do nas w sprawie dolegliwości pęcherza, prosimy o adres, odpowiemy listów nie. Przy odpowiedzi prosimy powołać się na nr sprawy 16/3/4937/66. (dsz) OPODATKOWANIE PODATKIEM OD WYNAGRODZEŃ DODATKU ZA PRACE SZKODLIWE DLA ZDROWIA K. K. — Mścice. Otrzymuję dodatek za prace szkodliwe dla zdrowia. Czy podlega on opodatkowaniu podatkiem od wynagrodzeń? Tak. Otrzymywany dodatek podlega w myśl przepisu art. 4 ustawy o podatku od wynagro dzeń łącznemu opodatkowaniu wraz z wynagrodzeniem podstawowym. (TS-b) to NBP w miejscu Pani zamieszkania. (•zet) KURS KINOOPERATORÓW R. K. pow. Walcz. Czy na kurs kinooperatorów przyjmowane są dziewczęta oraz jak wynagradzana jest praca kinooperatora? Wojewódzki Zarząd Kin przyjmuje na organizowane kursy kinooperatorów zarówno chłopców jak i dziewczęta, nie gwarantując uczestnikom kur su zatrudnienia. Operatorzy III kategorii zatrudnieni w ki nach wiejskich otrzymują wy nagrodzenie w wysokości od 800—1200 zł miesięcznie. (zet) OPŁATA POCZTOWA ZWOLNIENIE OD PODATKU OD WYNAGRODZEŃ M. K. — Bobolice: Pracuję jako sprzątaczka za wyna- E. Cz. pow. Miastko. Często wysyłam do krewnych przebywając;, ca za granicą listy polecone i lotnicze. Dziwi mnie pobieranie za jednakowe przesyłki do tych samych miejscowości innych opłat w różnych urzędach pocztowych. Na jakiej podstawie pobiera się te opłaty? Zgodnie z taryfą opłat _ __pocztowych za listy wysyłane grodzeniem 300 zł miesięcz- za granicę oceniana jest odle-nie. Czy pracodawca słusz- głosć lub kraj oraz ciężar lis-nie potrąca mi podatek od tu. Np. za listy wysyłane do wynagrodzeń w wysokości Kanady obowiązują następu-15 zł miesięcznie? jące opłaty pocztowe, list Niesłusznie. Jeżeli to jest je- zwykły do 5 gram wagi 2,50 zł dynę Pani wynagrodzenie, to plus 1,50 za przesyłkę lotniczy wynika ono z umowy o czą, a do poleconego dopłata pracę, czy z umowy zlecenia, wynosi dodatkowo jeszcze 4.50 do kwotv 1000 zł miesięcznie zł. Za listy zwykłe o wadze — jest wolne od podatku od cd 5—25 gram podobnie jak wynagrodzeń. O zwrot niesłusz wyżej z tym jednak wyjąt-nie potrąconego podatku może kiem, że za przesyłkę lotni-Pani zwrócić się do pracodaw- czą dopłaca się 2 zł. (zet) WOJEWÓDZKA SPÓŁDZIELNIA PRACY FRYZJERSKO--KOSMETYCZNA W KOSZALINIE, UL. ZWYCIĘSTWA 107, zatrudni natychmiast pracownika na stanowisko ST. INSPEKTORA DO SPRAW USŁUG. Wymagane wykształcenie średnie ze znajomością zagadnień budownictwa i inwestycji. K-2767 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO REMONTOWO-BUDOWLANE W SŁUPSKU, zatrudni natychmiast następujących oracowników: DEKARZY I POMOCNIKÓW DEKARZY. MURARZY I POMOCNIKÓW MURARZY, CIEŚLI, ZDUNÓW HYDRAULIKÓW, SZKLARZA oraz UCZNIÓW DO NAUKI W ZAWODZIE DEKARSKO-BLACHARSKIM i MURARSKIM. Uczniowie muszą mieć ukończonych 14 lat i 7 klas szkoły podstawowej. Warunki pracy — akordowe. Stosuje się również akord zryczałtowany. Obowiązuje Układ zbiorowy w budownictwie. Zgłoszenia przyjmuje Dział Zatrudnienia. K-2761-0 cy, który ma obowiązek to uczynić za okres jednego roku wstecz od dnia złożenia podania. (T. S.-b} SPRAWY DEWIZOWE NORMA PRZEBIEGU NA KAŻDE KOŁO S. G. pow. Wałcz. Norma na przebieg opon samochodowych dla marki żuk wyno si 35.000 km. Przejechałem 35.145 km na pięciu oponach wraz z kołem zapasowym. Czy należy mi się premia za osiągnięcie tego przebiegu? Norma przebiegu dotyczy każdej opony i dlatego też po przejechaniu 35.145 km na 5 Według informacji uzyska- oponach premia za osiągnięcie nych z NBP pieniędzy tych nie przebiegu na pięciu oponach można przewozić. Należy pro- jeszcze się nie należy, bowiem sić stryja, by wystarał się o ze zostały dotąd spełnione waran zwolenie w banku ZSRR na ki dla 4 opon. przekazanie tej sum* na koo- tadft S. H. Koszalin. Mam w ZSRR stryjka, który winien mi jest 1000 rubli. Gdy tam pojadę stryjek mi je odda. Czy można będzie przywieźć taką sumę pieniędzy i w ja ki sposób? PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W BIAŁOGARDZIE, przyjmie natychmiast większą liczbę MURARZY, POMOCY, CIEŚLI i ZBROJARZY do pracy w terenie. Wynagrodzenie zgodnie z Układem zbiorowym pracy w budownictwie ♦Przedsiębiorstwo gwarantuje bezpłatne kwatery oraz odpłatne stołówki. Koszt wyżywienia całodziennego kształtuje się w granicach 18 zł. Zawierającym umowy ryczałtowo-akordowe przyznaje się premie do 30 procent osiągniętego zarobku. Zgłoszenia przyjmuje i udziela odpowiedzi listownie Dział Zatrudnienia i Płac — Białogard, ul. Szosa Połczyńska nr 57. K-2763-0 OGŁOSZENIA DROBNE ZGUBIONO samochodu EK 64-38, w Koszalinie dowód rejestracyjny star-25 L, nr rej. należący do KZPS Gp-3205 POTRZEBNA pomoc domowa. — Koszalin, Kościuszki 33/2. Gp-3193-0 KUPIĘ warszawę, wygraną w PKO, odbiór w Motozbycie. O-ferty kierować: Alfred Popławski, Białogard, ul. Świętochowskiego 15. G-3200-0 SPRZEDAM gospodarstwo, 4 ha ziemi z zabudowaniami. Kobylnica Słupska, uL Wodna 8. Gp-3207 SPRZEDAM ciągnik ursus C-45 z częściami zamiennymi oraz komplet narzędzi rolniczych, cena 25.000. Palka, Hanki, pow. Wałcx-G-3212 SPRZEDAM pianino. Stupsk, Konopnickiej 26, m. S, od godziny 1$. G-3214 SPRZEDAM gospodarstwo 9 ha, zelektryfikowane, blisko Poznania, nadające się na hodowlę. — Helena Bąk, Sródka, pow. Środa Wika, CS-3213J GOSPODARSTWO rolne 10,94 ha — własność — tanio sprzedam z powodu wyjazdu Budynki nowe, zelektryfikowane, ziemia IV ki-Szkoła, sklep, przystanek PKS na miejscu, do miasta 6 km. Bolesław Sowa, Kiełpino, poczta Sil-nowo, pow. Szczecinek. G-3206 SPRZEDAM gospodarstwo rolne 10 ha. Konikowo, pow. Koszalin — Halina Hora. Gp-3204 SPRZEDAM samochód warszawa, rok produkcji 1962. Słupsk, Zawadzkiego 2/7, tel. 38-43. Gp-3208 „SPOŁEM" WOJEWÓDZKA SPÓŁDZIELNIA SPOŻYWCÓW ODDZIAŁ W KOŁOBRZEGU przekaże na pełną agencję zryczałtowaną następujące zakłady: 1) rest. „POMORZANKA" kat. III, z dniem 15 XI1966 r. 2) rest. „SYRENA" „ III „ „ 15 11967 r. 3) bar „POD ŻAGLEM" „ III „ „15 IV 1967 r. Od kandydatów wymaga się świadectwa ukończenia szkoły gastronomicznej lub gospodarczej oraz kilkuletniego stażu pracy w gastronomii. Zgłoszenia przyjmuje i informacji udziela komórka spraw pracowniczych WSS Koszalin, Oddział ' Kołobrzeg, ul. Dworcowa nr 12, w godzinach od 9 do 13. Zastrzegamy sobie prawo wyboru kandydata. Kr2757-0 KOSZALIŃSKIE ZAKŁADY PRZEMYSŁU LNIARSKIEGO P Ł I T O L E N™ W KOSZALINIE,"UL. MORSKA 41, telefon 62-01 d« 5 o f e r u } q do sprzedaży płyty paździerzowe POZA PRZYDZIAŁEM BIURA ZBYTU DREWNA, DLA CELÓW BUDOWLANYCH o ciężarze właściwym 400 kg/l m*, grubość 40 i 44 mą o wymiarach 122X244 cm szlifowane i nieszlif owane. CENA ZA 1 m* PŁYT PRZEDSTAWIA SIĘ NASTĘPUJĄCO: w obrocie zaopatrzeniowym, w obrocie detalicznym nieszlif. szlifowane 400/40 1.760,— 1.840,— 400/44 1.730,— 1.810,— SPRZEDAŻ PŁYT ODBYWA ODBIORCY, w każdej chwili i w każdej ilości, w dostawach wagonowych minimum 25 m*. Płyty paździerzowe to materiał trwały o wysokich walorach cieplno-izolacyjnych, doskonałe tworzywo za stępujące drewno i tradycyjne materiały drzewne. Z PŁYT PAŻDZIERZOWYCH MOŻNA WYKONAĆ: ściany działowe, boazerie, sufity, dachy, stropodachy, drzwi, podłogi, wnętrza szaf ściennych, domki campingowe, garaże, altany i inne. K-2746-0 nieszlif. szlifowane 2.420,— 2.530,— 2.390,— 2.490,— SIĘ LOCO STACJA DYREKCJA MHD ART. PRZEMYSŁOWYMI W SŁUPSKU, PL. ZWYCIĘSTWA 11 ogłasza PRZETARG na wykonanie remontu w sklepie nr 9, zlokalizowanym przy ul. 9 Marca nr 4 w Słupsku. W zakres prac wchodzą roboty murowe, stolarskie, elektryczne i malarskie. Informacji udziela Dział Administracyjny MHD Art. Przemysłowymi w godz. 8—10. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty w zalakowanych kopertach należy składać w terminie do dnia 10 XI 1966 r., w sekretariacie dyrekcji. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 12 XI 1966 roku o godz. 10. Zastrzegamy sobie prawo wyboru oferenta. '" " ...........K-2755-0 GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" W SŁUPSKU, UL. KOŁŁĄTAJA 2 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu furgon marki żuk, nr rej. ES 28-14, nr silnika 128405, nr podwozia 1674. Cena wywoławcza 21.000 zł. Przetarg odbędzie się w dniy 17 XI 1966 r. w siedzibie Spółdzielni. Przystępujący do przetargu winien wpłacić do kasy Spółdzielni, wadium w wysokości 10 procent ceny wywoławczej, najpóźniej w przeddzień przetargu. Samochód oglądać można codziennie w godzinach od 7 do 14. K-2766 SŁUPSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWLANE W SŁUPSKU, UL. KOPERNIKA 18 tel. 52-18, zatrudni natychmiast: 20 MURARZY-TYNKARZY, 10 CIEŚLI, 6 STOLARZY, 30 ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH na budowach w Słupsku i Ustce. Praca w akordzie. Warunki pracy i płacy według Układu zbiorowego pracy w budownictwie. Zapewnia się zakwaterowanie w hotelu robotniczym. Zgłoszenia przyjmuje Dział Zatrudnienia i Płac, ul. Kopernika 18, pokój 25. * K-2740-0 DYREKCJA PRZEDSIĘBIORSTWA ROBÓT INSTALACYJ-NO-MONTAŻOWYCH BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W KOSZALINIE, UL. MORSKA 49, telefon 62-71 zatrudni natychmiast następujących pracowników: MONTERÓW INSTALACJI SANITARNYCH, C.O. I WOD.-KAN. — wymagane uprawnienia spawacza oraz dyplom czeladnika lub mistrza, praca w akordzie, ŚLUSARZY-MECHANIKÓW z uprawnieniami spawacza — wymagany dyplom czeladnika lub mistrza, praca w akordzie, BLACHARZY z długoletnią praktyką — wymagany dyplom czeladnika lub mistrza, praca w akordzie, MONTERÓW ELEKTRYKÓW z uprawnieniami bhp, wymagane jest ukończenie szkoły zasadniczej lub dyplom czeladnika albo mistrza elektryka — wynagrodzenie za pracę w akordzie, KOPACZY do robót ziemnych — praca w akordzie. Podania wraz z załącznikami należy kierować pod adresem jak wyżej. K-2727-0 WZGS „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" ZAKŁAD OBROTU PASZAMI I ART. ROLNYMI W SŁUPSKU, AL. SIENKIEWICZA 21, przyjmie do pracy natychmiast PRACOWNIKA Z WYŻSZYM LUB ŚREDNIM WYKSZTAŁCENIEM CHEMICZNYM dla przeprowadzania instruktażu i kontroli w laboratoriach paszowych. Warunki płacy do uzgodnienia w siedzibie Dyrekcji. K-2764-0 GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" W SŁUPSKU zatrudni natychmiast KIEROWNIKA SKLEPU SPOŻYWCZEGO we wsi Kuliszewo, oddalonej od Słupska 15 km. Mieszkanie zapewnione. Kandydat musi posiadać zabezpieczenie wekslowe, praktykę w handlu oraz nieskazitelną opinię. Warunki pracy i płacy do omówienia w biurze Spółdzielni. K-2765 Kupić los w kolekturze - niewielki ambaras Wszak masz możliwość wygrać pół miliona DSraZ w Krajowej Loterii Pieniężnej? CO Ogółem do u/ggronio; 8.2000.000 ■GŁOS Nr 264 (4369) Str. 7 Idzie zima złe... K Ha Marchlewskiego skrzydeł nie mają 7^ Doły i górki do usunięcia Był już pierwszy śnieg i ni utrudnią nawet przechodze pierwszy mróz. Na szczęście nie przez jezdnię. nie było zaskoczenia chociaż Podobna sytuacja, a może niewiele brakowało. Nikogo nawet gorsza panuje na ulicy nie zamierzamy straszyć lecz Niemcewicza oraz Poniatow- po prostu przypominamy, że skiego. Nie wspominamy już o nie wiosna a zima nadchodzi, nie istniejącej w zasadzie uli- Tymczasem na ulicach, jak w cy Morcinka. W tym rejonie pełni sezonu Chleb dla Dębnicy Po zmianie kierownictwa w GS Dębnica Kaszubska ruszyły „z kopyta" inwestycja handlowe. Nastąpiła też znacz na poprawa w sieci placówek handlowych i usługowych. Mieszkańcy tej wsi mogą nie robotnicy drogowi nie spisują I ^ ^upowac^na miejscu, ale Napawa nas szczególnym nie się najlepiej . Na Niemcewi- f*kże korzystają z usług pun-* • ktu naprawy telewizorow i warsztatu mechanicznego. Dotychczas jednak brakowa ło w Dębnicy piekarni z prawdziwego zdarzenia. Kierownictwo PZGS podjęło więc decyzję i przystąpiono do budowy. Obecnie budynek piekarni znajduje się już pod dachem. W przyszłym roku prace zosta ną zakończone. Z nowej piekarni popłynie pieczywo do sklepów całej gromady. Z prac komisfi MRN: pokojem stan ulicy Wojska cza jeden chodnik jest rozko-Polskiego. Do pewnego czasu pany na całej szerokości i dłutem po prac było zadowalające, gości, a na Poniatowskiego — Ale ostatnio znacznie osłabło, wertepy. a ponadto nie widać by uprzą- Naprawienia przed zimą wy tano wykończone już odcinki maga ponadto odcinek na-tej ulicy. wierzchni ulicy M. Buczka Mówi się o wczesnej w tym przy Jaracza. Śnieg dołów nie roku zimie. Jeżeli więc za ty- wyrówna. Zapytujemy ponad dzień, może wcześniej, spad- to co z ulicą Chopina? nie śnieg i chwyci mróz — Podobnych rozkopanych praktycznie ulica ta będzie punktów w mieście jest sporo, wyłączona z ruchu. A zmarznię Wiele pozostawionej ziemi, te hałdy ziemi, resztki kamie- piasku i kamieni. Naszym zda niem przed zimą należy to wyrównać. Liczenie na przedłużenie jesieni może doprowadzić do przeliczenia. Zwracamy również uwagę zainteresowanych na osiedle mieszkaniowe przy ul. Marchlewskiego. Mieszka tam już krowim SCf£f©M/Cf nie płacił na utrzymanie dzieci Choć Sąd Powiatowy w Kosza- j sporo ludzi, a dojścia do blo- zobowiązał 35-letniego Jerze- Rów gą trudne prowizoryCzne go M. do łożenia na utrzymanie dwojga jego nieletnich dzieci — nadal uchylał się on od obowiązku. Podczas śledztwa twierdził Wykrętnie, że nie płacił alimentów dlatego, iż żona nie chciała... Przyjmować pieniędzy. Wobec niestawienia się na rozprawę z Wolnej stopy, Sąd Powiatowy w Koszalinie zarządził wobec M. areszt tymczasowy i ostatnio wymierzył mu karę 6 miesięcy aresztu. Wyrok prawomocny, (rom) LASY-BOGACTWEM ZIEMI KOSZALIŃSKIEJ STRZEZ TEGO SKARBU chodniczki tuż przed domami nie wystarczą w zimie lub w czasie roztopów. Ponadto należałoby je przedłużyć do ulicy Marchlewskiego. Mieszkańcy tych bloków skrzydeł nie mają, a nogi moczyć na pewno będą. Nie chcielibyśmy być złymi prorokami, ale w istniejących warunkach mogą się zdarzyć kontuzje. Sądziliśmy, że po smutnych doświadczeniach z osiedlem przy ul. Morcinka na Marchlewskiego będzie lepiej. Tymczasem i tam lekceważone są wszelkie zasady wygody i bezpieczeństwa, (am) Sportowe rozmaitości siatkarki i siatkarze Rozpoczynają rozgrywki »Sygnały« w nowym składzie Młodzieżowy, zespół „Sygnały" z Domu Kolejarza zmienił skład i pod kierownictwem Ka zimierza Kurowskiego przygotowuje się do koncertów. O-statnio na branżowych eliminacjach w Szczecinie „Sygnały" zdobyły pierwsze miejsce. Następny stopień — to wojewódzkie eliminacje między-branżowe. (a) Zaduszkowy * Higiena szkolna * Kontrola handlu Komisje MRN obradują o- są od rana) by raz w tygod-statnio w poszerzonym gronie, niu zwalniano ich w godzinach I tak Komisja Zaopatrzenia przedpołudniowych. dziądzu przed walką miała zapaść decyzja, który z nich wystąpi w ringu. Nie wystąpił ża-W sobotę i niedzielę, 5 i G bm., den, bo obaj nie zgłosili się na nastąpi inauguracja spotkań w zbiórkę przed wyjazdem ani też siatkówce kobiet i mężczyzn w nie przyjechali sami. Ciekawi lidze międzywojewódzkiej. nas, dlaczego' tak uczynili? Wśród drużyn kobiecych znala- siatk*rl" Czarnych. Cie- piłkarskie ostatki •Kawie Zapowiada się ich pierw- roz™^!P" ZSSpÓł RfSZ n'% ma W niedzielę piłkarze pomimo ścia/ii .,w swoich możliwo- zakończenia rozgrywek mistrzow- zesP°*"w hgi nuę- gi-j^ rozegrają kilka spotkań to- znaia-7łv e- i • -. c!ruzynrie warzyskich, na które warto się znalazły się w większosci nowe, „„.u,...-. młnrfp AA T ^ '* młode zawodniczki. w swoim stażu mają tylko dwa spotkania Godz. 11 — Stadion 650-lecia: Waża, że jego podopieczne są do- Cieślików i Lech ii Gdańsk. W po-bize przygotowane do meczów jedynku tym ostatni raz w bar- mistrzowskich. Pierwsza szóstka na sobotnie i niedzielne mecze z Kłosem Gało-wo i AZS Poznan wyłoniona wach Cieślików wystąpią ich tegoroczni absolwenci — Garbow-ski i Burgraff. Godz. 13.30 — boisko Korabia w zostanie z następujących zawód- Ustce. Rewanżowy mecz trzecio niczek: Dyczkowska, Stachyra, ligowców Korabia i Czarnych. W Osowlcz, Mikulska, Różycka, Jan- Słupsku wygrał Korab 3:2. kowska, Karnicka, Micewicz, Ce- Godz. 13 30 — Doiśko Czarnyh buła, Iwaszkiewicz, Lewandow- przy ni. Krzywoustego. Spotkanie ska, Kasprowicz, Piszko i Rogo- dobrze spisujących się rezerw wa. _ Czarnych z tr/ecioligową Pogo- Ponownie w lidze międzywoje- nią Lębork, (sż) wódzkiej będą startować siatka-1 rze Gryfa. Zespół trenuje obec Ludności zaprosiła na swe po siedzenie przedstawicieli Powiatowej Komisji Związków Zawodowych, zaś Komisja Zdrowia i Opieki Społecznej — lekarzy specjalistów. Rezultatem pierwszego z wy mienionych posiedzeń, jest współpraca w przeprowadzaniu wspólnych kontroli w han dlu, gastronomii i usługach. Nie chodzi tu o wykrywanie dużych nadużyć, gdyż do tego są powołane specjalne organa ale o ujawnianie wielu niedo ciągnięć tych resortów, zanied bania pod względem sanitarnym itp. Ustalono, że związkowcy wspólnie z członkami wspomnianej komisji zajmą się w najbliższym czasie taki mi zagadnieniami jak sprzedaż przez sklepy towarów atrakcyj nych i przecenionych. Tematem posiedzenia drugiej z wymienionych komisji była higiena szkolna. Na tym odcinku — jak stwierdzono, jest w naszym mieście sporo do zrobienia. Jednym z pierw szoplanowych zadań jest obsa dzenie wolnego etatu inspektora higieny sanitarnej. Korni sja zobowiązała się skontrolować szkoły i inne placówki oświatowe. Chodzi bowiem o sporządzenie bilansu potrzeb w zakresie wyposażenia gabinetów lekarskich, wymiaru go dzin pracy personelu lekarskie go i pielęgniarskiego. M. in. zwrócono uwagę, że w większości przypadków lekarze przychodzą do pracy w szkole po godz. 14. Tym samym opieką lekarską i działalnością profilaktyczną mogą objąć tyi ko dzieci uczące się na drugiej zmianie. W związku z tym komisja po stanowiła wystąpić z wnioskiem do dyrekcji szpitala (gdzie lekarze ci zatrudnieni Wyjazdowe posiedzenie W najbliższy poniedziałek, tj. 7 bm. w lokalu Zarządu Oddziału ZBoWiD, al. Sienkiewicza 21 odbędzie się wyjazdowe posiedzenie Prezydium Zarządu Okręgu Związku Bojowników o Wolność i Demokrację w Koszalinie. Na posiedzeniu słupski Zarząd Oddziału złoży informację z przebiegu realizacji uchwały zjazdu, który obradował 7 listopada ubiegłego roku. Zebranie rozpocznie się o godz. 16. !B !® (fi.śf JM « 0O-GDZIE-KIEDY rewir W dniu 1 listopada czciliśmy pamięć zmarłych. Tysiące słup szczan odwiedzało w tym dniu groby krewnych, znajomych. Na cmentarzu było tłoczno jak co roku. W tym potoku ludzi krążących wśród mogił nie zabrakło rozwydrzonej młodzieży. Nie czując przed nikim respek tu ani szacunku do miejsca, zachowywali się wprost kary-godnie. Obserwując te nieprzyzwoite niekiedy harce wyrostków, kryjących się w ciemnościach, nie po raz pierwTszy zauważyliśmy, iż w tym dniu brakuje na cmentarzu służby porządkowej. Czyżby milicja zapomniała, że w takim wielkim Słupski oddział PTTK o-r-żbiorowisku ludzi mogą wy- j ganizuje sobotnie wyjazdy au-darzyć się rzeczy nieprzewi-1 tokarowe. do Opery Gdań-dziane? j skiej. Chętni wzięcia udziału Sądzimy, że w przyszłości i w takiej wycieczce winni się patrole MO uwzględnią ten za- ! zgłaszać w biurze oddziału duszkowy rewir. Może wów- 1 (ul. Kolejowa 9) w każdy po- W sobeły do opery czas nie będą ginąć z grobów łan. piany a swawolni miodzie niaszkowie (panny też były) znajdą sobie bardziej odpowiednie miejsce na igraszki. (an) niedziałek. Organizatorzy za opłatą zapewniają przejazd, bilety wstępu na przedstawienie pilotaż oraz wszelkie świadczenia związane z wyjazdem, (a) nie Henryk Abrycki. Pomimo trudności z salą drużyna jest dobrze przygotowana i podobnie jak w roku minionym powinna Walczyć o paimę pierwszeństwa. Trener Abrycki xna do swojej dyspozycji dziesiątkę zawodników, z których to wyłoniony zostanie pierwszy skład. Sa to: Miller, Fedasz, Moroz, Białek, Woł-łejko, Szyłański, Bocheński, Pon-tus, Winiarski i Baraiiski. Pierwszymi przeciwnikami bodą zespoły poznańskie — Pocztowiec Poznań i Skra Wolsztyn. Mecz ze Skrą rozegrany zostanie w sobotę o godz. 18, a z Pocztowcem —; w niedzielę o godz. 11. Spotkania odbędą się w sali ZSZ nr 1 Przy ul. Niedziałkowskiego, (sz) »>unik" Grabowskiego i nowaka Ną marginesie meczu pięściarzy Czarnych z Ruchem Grudziądz Warto wyjaśnić przyczyny oddania przez r.ssz zespół walkoweru w wadze piórkowej. Na wy-lazd do Grudziądza trener Włod-kowski w wadze tej wyznaczył Grabowskiego i Nowaka. W Gru- Kto zgubił... ";*5aovtui©mv w imieniu ucz wego znalazcy p. Józefa Tokarza ze Słupska, który złożył w naszej redakcji znalezioną w dniu 2 bm. na jednej z ulic większą kwotę pieniędzy. Odebrać je można w sekretariacie „Głosu Słupskiego", plac Zwycięstwa 2, I piętro. CIERPKIE GŁOGI" * „BUMERANG" „KOCHANKOWIE Z MARONY"*. „BARIERA Listopadowy repertuar słup- słaniają jednak wspomnienia kontynuacją formuły życio- skich kin jest bardzo urozma5- ostatniej wojny. we.i odziedziczonej po star- cony i z pewnością zaspokoi z końcem miesiąca w tym szych pokoleniach, zróżnicowane zainteresowania samym kinie zobaczymy adap „Pierwsza Bastylia" jest kinomanów. tację znanego opowiadania *iimem oiograficznym o mło-*> Jarosława Iwaszkiewicza — ctych latach Lenina i począt-,,Kochankowie z Marony" zre- k<łch jego działalności rewolucyjnej. „Wierność" jest poe- W 11S £^P51 ^<(Z 10 opowieścią o pokoleniu na ekranach osiem nastolatków, których młodość przypadła na tragiczne lata II wojny światowej. „Nikt nie chciał umierać", którego akcja rozgrywTa się na Litwie w pierwszych latach powojennych, otrzymał już wiele nagród na między-n;>rodowvch festiwalach. Ponadto repertuar „Polonii" Od 5 listopada „Milenium wyświetla dramat obyczajowy polskiej produkcji „Cierpkie głogi". W rolach głównych występują Barbara Krafftówna i Ryszard Filipski, reżyseria J. Weycherta. Akcja rozgrywa się na wsi. Film ukazuje perypetie starzejącej się nau- alizowaną przez reż. Jerzego czy ciel ki — Marty. Zaletą Zarzyckiego. W rolach głów- ,.Cierpkich głogów" jest traf- nveh: Barbara Horawianka i ne pokazanie realiów wsi pol- Andrzej Antkowiak. sivte^* Do grupy filmów rozryw- Po bułgarskim dramacie kowych zaliczyć trzeba sensa- uzupełniają: „Zemsta „OAS' „Tytoń", na ekranie „Mile- cyjny film produkcji angiel- prod. francuskiej; włoski — nium" oglądać będziemy „Bu- sklej „Człowiek ucieka" w ..Stazione Termini"; komedia merang". Akcja jego rozgry- reż. Calora Reeda, z Lee Re- kryminalna — „Arcylokaj", wa się we Wrocławiu, dokąd mick Laurence Harveyem o- „Czarny tulipan" i „Bariera" przyjeżdża młody turysta z raz barwny western prod. ."Jerzego Skolimowskiego. War- NRF (Holger Mahlich). Wizyta USA —1 „Strzelby Apaczów", to podkreślić, że ten ostatni Niemca nie jest bynajmniej W „Polonii" od 4 do 11 bm. film zdobył niedawno Grand bezinteresowna. Ma on na ży- trwają „Dni Filmu Radziec- Prix na filmowym festiwalu czenie rodziców sfotografować kiego". w Bergamo. Główne role w dom, w którym sie urodził. W „Wczesny ranek" w reż. Ta- „Barięrze" odtwarzają: Joan- czasie swego pobytu zakochuje tiany Lioznowej opowiada o na Szczerbie i Jan Nowicki, się w pięknej Polce. Rodzące młodych ludziach i motywach I sie między nimi uczucie prze- ich postępowania będących (ha) Zebranie SITO Zarząd Terenowego Koła Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Ogrodnictwa przy Rejonowej Spółdzielni Ogrodniczej organizuje 4 bm. (tj. dziś) w świetlicy RS O przy ul. Wita Stwosza 13 zebranie członków koła. Przewodniczący Zarządu Oddziału — inż. Jan Micyk podzieli się wiadomościami z niedawno odbytej sesji naukowo-ogrodni-czej w Warszawie. Inż. Ryszard Nikiel, wykładowca Państwowego Technikum Rolniczego i Szkoły Ogrodniczej — wygłosi odczyt na temat: „Odmiany jabłoni, grusz i truskawek, polecanych w województwie koszalińskim". Początek zebrania — godz. 17. Wstęp bezpłatny, (r) PtlftOEiSB PROGRAM I . na dzień 4 bm. (piątek) Wiad.: 5.oo, 6.oo. 7.oo, 8.ou, 12.06 15.011, 17.55,' 20.00. 23.00, 24.00. I.00, 2 00, 2.55. 5.G6 Eozm. rolnicze. 5.26 Muzyka. s.30 Gimnastyka. 0.10 Muzyka. 6.43 Kalendarz. 7.05 Muzyka 1 aktualności. 7.30 Piosenka dnia. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.15 Melodie, rożr. 8.49 Dr Żabiński przed mikrofonem. 9.00 Dla kl. VII — „Razem, młodzi przyjaciele", słuch. 9.30 Muzyka. y.40 Dla przedszkoli: „Zabawy rytmiczne". 10.00 Kalejdoskop kulturalny. 10.30 Koncert rozr. 11.00 Dla kl. VIII — „Migawki z podróży po Stanach Zjednoczonych". 11.30 Koncert. 11.49 Rodzice" a dziecko. 12.10 Muzyka ludowa narodów radz. 13.00 Dla kl. I i II — „Z piosenką jest nam wesoło". 13.20 Muzyka. 13.40 Zespół akordeonistów. 14.00 Publicystyka międzynar. 14.15 Koncert orkiestry. PR w Łodzi. 13.05 W. Kisielewski — fort. 15.30 Koncert chóru. 15.50 Radioreklama. 16.W—19.00 Popołudnie z młodością: 15.05 Kontrowersje i kontrasty.. 16.30 Magazyn motoryzacyjny. 17.00 Z cyklu: „Naszym zdaniem". 17.30 Poradnik językowy. 18.00 Koncert dnia. 18.45 Kurs jęz. ros. 19.00 Radioreklama. 19.10 Ze wsi i o wsi. 19.30 Koncert życzeń. 20.25 Wiad. sportowe. 20.30—23.00 Wieczór literacko-muzyczny: 20.33 Rewia piosenek. 21.03 Teatr Poezji — „Panama albo przygody moich siedmiu wujków" — słuch. 21.33 Kącik melomana. 22.00 Kwadrans dla poważnych. 22.20 Bossa Nova Combo. 22.40 Przypominamy. 23.10 Wiad. sportowe. 23.15 Nowości programu III. 0.03 Program nocny ze Szczecina. program n na dzień 4 bm. (piątek) t Wiad.: 5.00, 5.30, 6.20, 7.30, 8.30, 10.00, 12.06, 16.00, 19.00, 23.50. 5.06 Muzyka. 5.36 Dla rolników. 5.46 Muzyka. 6.20 Gimnastyka. 6.40 Radioreklama. 7.00 Orkiestra mandolinistów. 7.4ń Piosenka dnia. 7.49 Muzyka. 8.15 Kurs łez. franc. 8.35 Audycja Red. Społecznej. 8.55 Koncert. 9.40 Z życia ZSRR. 10.05 Melodie filmowe. 10.20 Koncert orkiestry PR w Krakowie. 10.50 „Kroki po rosie" — reportaż. II.10 ,.W fabryce opon" — rep. 11.25 Koncert rozr. 12.30 Kultura pilnie poszukiwana. 13.00 Muzyka operowa. 13.20 Muzyka dla wszystkich. 14.00 Dawna muzyka polska. 14.30 List ze Śląska. 14.45 Błękitna sztafeta. 15.00 Greckie melodie i piosenki. 15.30 Dla dzieci: „Biała muszla". 16.05 Felieton Red. Snoł. 16.15 Muzyka rozr. 16.40 Gdańskie Tow. Przyjaciół Sztuki. 17.00 W Warszawie 1 na ?ria£FaE«w 97 — MO. 98 — Straż Pożarna. 99 — Pogotowie Ratunkowe. 'wmismv Dyżuruje apteka nr 31 przy aL Wojska Polskiego 9, teL 28-93. KLUB „EMPIK" przy uL Zamenhofa — Zbiorowa wystawa prac artystów plastyków czechosłowackich. MUZfcLtM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 11 do 17. ęjw as m. i" b& BTD, ul. Wałowa, tel. 52-83 -r komedia kryminalna „Drugi strzał" R. Thomasa — godz. 18. MILENIUM — Tomasz oszust (franc, od lat 14). Seanse o godz. 16, 18.15 j 20.30. POLONIA — Wczesnym rankiem (radz., od lat 14) — panoram. Seanse o godzinie 14, 16.15, 18.30 i 20.35. GWARDIA — Faraon (polski, od lat 16 — panoramiczny. Seanse o godz. 16.30 i 20. UST*vA DELFIN — Pierwsza Bastylia (radz., od lat 14) — panoram. Seanse o godz. 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA —, Zarezerwowane dla śmierci (NRD, od lat IG). Seans o godz. 20.30. -:"h i ' , " ■ ■ «&:£•• UWAGA. Repertuar kin podajemy na podstawie komunikatu Ekspozytury Centrali Wynajmu Filmów w Koszalinie. Mazowszu. 18.00 Z dziejów muzyki chóralnej. 18.20 Na warszawskiej fali. 18.45 Klub Entuzjastów Nowoczesności. 19.05 Muzyka i aktualności. 19.30 Koncert symf. 21.19 z kraju i ze świata. 21.46 Wiad. sportowe. 22.05 Teatr PR — ..Kaprysy Łazarza" — słuchów. 22.35 Polska muzyka ludowa w artyst. oprać. 22.45 Gra zespół W. Kolankowskiego. 23.05 Gra orkiestra taneczna PR. SLIEHO K9 8ZALII na dzień 4 bm. (piątek) na falach Średnich 202,2 m 1 oraz 188,2 m (Słupsk i Szczecinek) 5.36 Koszaliński kalejdoskop rolniczy — audycja J. Żesławskiego. 7.00 Ekspres poranny. 17.15 „Sądny dzień dla rodziców" — reportaż Czesławy Czechowicz. 17.30 U-twory Stanisława Moniuszki. 17.50 Śpiewa Aznavour. 18.00 „Dziś i ju tro koszalińskiego rolnictwa" — komentarz inż. Marka Zarzyckiego. 18.30 Piosenki radzieckie. na dzień 4 bm. (piątek) 14.55 Program dnia. 15.00 Dla młodych widzów: „Pionierski cyrk" z Charkowa. 16.45 Progranr dnia. 16.55 Wiad. 17.00 Dla dzieci „Miś z okienka". 17.15 Dla dzieci — film z serii: „Bella i Seba* stian". 17.40 Dla młodych widzów? „Pamiątka z podróży". 18.05 „A-zymut" — wojsk. mag. młodzieżowy. 18.30 „Wielokropek". 1?.50 Wszechnica TV — z cyklu: „Klub opowieści z myszką". 19.20 Dobranoc. 19.30 Dziennik. 20.00 TV Kurier Warszawski. 20.15 Gdański Teatr TV: „Za tych. co w, gó« rze" — J. Jesionowskiego. Ptt teatrze ok. 21.30 Dziesięć minut recenzji. 21.40 „Śpiewa Edyta Pie» cha" — film prod. radz. 22.1# Dziennik. 22.25 Program na jutro. PROGRAMY oświatowe 11.55 Dla szkół: propedeutykr filozofii dia kl. XI. 12.45 DH szkół: „Na drogach i szosach" -1 dla kl. I. 16.25 ł 22.30 Lekcja Języka angielskiego. f „Głos Słupsk!" — mutacja „Głosu Kos2alińskiego" w Kossallnle — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Redaguje Kolegium Redakcyjne, (> Koszalin, al. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-61 (łączy ze wszystkimi działami). ^ Wydawnictwo Prasowe „Gło9 Koszaliński" RSW „PRASA" Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. ^ „Glos Słupski". Słupsk, pl. Zwycięstwa 2, I piętro. Telefony: sekretariat (łączy t kierownikiem Oddziału) — 51-95; dział ogłoszeń — 51-95: redakcja — 54-66. $ (> Wpłaty na prenumeratę (miesięczna — 12,50 zł. kwartalna — 37.50 zł. roczna 150 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch". Tłoczono KZGraf„ A i Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. K-3 iGŁOS Nr 264 (4369) Nowe nazwiska bohaterów Polacy z barykad Października (GD STAŁEGO KORESPONDENTA AR W MOSKWIE) REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ brał czynny udział w działalności partyjnej w Paryżu. W uczestniczyło 1909 roku wrócił do Petersbur W kilkadziesiąt tysięcy Polaków — członków robotni- ga, gdzie uprawiał praktykę czej Czerwonej Gwardii, żołnierzy Armii Czerwonej, adwokacką, broniąc rewolucjo-wybitnych działaczy politycznych. Były wśród nich posta- nistów. Był założycielem połci znane, takie jak Feliks Dzierżyński, Julian Leszczyn- skiej robotniczej gazety „Tryski, Józef, Unszlicht, Stanisław Budzyński, Jakub Ilanec- buna" w Piotrogrodzie. Gdy ki, Kazimierz Cichomski, Stanisław Bobiński, Stefan Żbi- rozgromiły ją bojówki Kiereń-kowski i Władysław Matuszewski. Imiona wielu innych skiego, aresztowany został po zatarł czas. W wyniku badań przeprowadzonych w archi- raz czwarty. Po październiko-wach polskich i radzieckich ustalono około 7 tysięcy na- wym powstaniu zbrojnym zwisk, które wejdą do księgi życiorysów Polaków — Mieczysław Kozłowski został uczestników Rewolucji i wojny domowej w ZSRR. Praca przewodniczącym komisji śled-i ta ukaże się w Warszawie na 50-lecie Rewolucji Paź- czej w sztabie Rewolucji, w ^ dziernikowej. Smolnym. Następnie zaś człon- kiem nowego Komisariatu Historycy prowadzą jednak należał do PPS-Lewicy. Był Sprawiedliwości. Gdy rząd ra-dalsze poszukiwania materia- aktywnym działaczem robotni- dziecki przeniósł się w 1918 ro-łów o Polakach z barykad Paź- czym w Białymstoku i Łodzi, ku do Moskwy, Kozłowski zo-dziernika i znajdują "nowe da- Uczestniczył w szturmie Pała- stał przewodniczącym tzw. ne o naszych rodakach zasłużonych dla Rewolucji. Jednym z na j wy trwalszych badaczy udziału Polaków w walkach rewolucyjnych rosyjskiego proletariatu jest pracownik naukowy Instytutu Słowianoznawstwa Akademii Nauk ZSRR, Aleksander Ma-nusiewicz. "Właśnie ogłosił on 400-stronicową pracę zatytułowaną „Polacy internacjonaliści w walce o zwycięstwo władzy radzieckiej w Rosji". Jest to największa i najpełniejsza monografia o polskich rewolucjonistach, działających w organizacjach SDKPiL, PPS-Lewicy oraz w szeregach partii bolszewickiej w głównych ośrodkach rewolucyjnych Rosji. O-bejmuje ona okres od lutego do października 1917 roku. Aleksander Manusiewicz poświęcił prawie 20 lat badaniom archiwów, zawierających materiały o polskich bohaterach Października. Jego pierwsza cu zimowego. Stał na czele re- Małej Rady Komisarzy Ludo-broszura, która otworzyła cykl Wolucyjnego oddziału, który wych, później był ludowym poświęconych temu tematowi stłumił powstanie kadetów w komisarzem sprawiedliwości prac, ukazała się w 1949 roku szk0].e oficerskiej. Podczas re- Republiki Litewsko-Białorus-pt. „Rewolucja Pazdzierniko- wolucyjnych wydarzeń miał kiej, wykładowcą Uniwersyte-wa i Polska". Uwagę history- 27 lat.' tu w Moskwie, konsulem gene- ków polskich zwróciła mono- ADAM KOCZAROWSKI. Na ralnym RFSRR w Austrii, grafia Manusiewicza „Polskie je£ał do czołowych organizato- Autor monografii o Pola-grupy socjaldemokratyczne w rt^w Gwardii Czerwonej w Pio- kach, którzy walczyli o zwy-Rosji", opublikowana w 1957 trogrodzie. Reprezentował w cięstwo Rewolucji Październi-roku. Po XX Zjeździe KPZR, jctl sz+abie robotników fabry- kowej, odnalazł wiele nowych gdy oczyszczono z niesłusznych ^ „siemens-Schucker", był materiałów o Mieczysławie zarzutów imiona wielu^ uczest- członkiem SDKPiL. W dniach Kozłowskim, m. in. jego listy ników Rewolucji Październiko- Rewolucji Październikowej li- z więzienia, demaskujące Rząd y/ej, historycy otrzymali mo- czył 32 lata. Działał w Radach Tymczasowy. źliwość opublikowania niezna- Robotniczych i Żołnierskich Książkę Manusiewicza zamy-nych materiałów również o pi0trogrodu oraz w polskim kają rozdziały o udziale Pola-rewolucjonistach polskich. klubie°,.Promień". Później pod ków w październikowym pow-Z pracy naukowej, liczącej nazwiskiem Adama Pławiń- staniu zbrojnym w Piotrógro-kilkaset stron, trudno wybrać skiego piastował odpowie- dzie, w II Zjeździe Rad, który jeden czy dwa epizody. Zapy- dzialne stanowisko członka se- proklamował rewolucję socja-tałem zatem autora, jakie z tretariatu politycznego Biura listyczną w Rosji oraz w pow-nowych postaci polskich rewo- Wykonawczego Międzynaro- staniu zbrojnym w Moskwie, lucjonistów, które przedstawił dówki Komunistycznej. W sztabie Rewolucji w Smol- czytelnikowi radzieckiemu, u- MIECZYSŁAW KOZŁOW- nym pełnili odpowiedzialne waża za najciekawsze. Wymię- SKI. Wchodził z ramienia funkcje: Feliks Dzierżyński, nił następujące nazwiska: SDKPiL w skład Piotrogrodz- Józef Unszlicht, Bronisław ROMUALD MUKLEWICZ. kiej Rady Robotniczej i Żoł- Wesołowski i Stanisław Pest-Był to marynarz, który w la- nierskiej. Od 1893 roku należał kowski. Ten ostatni był row-tach dwudziestych pełnił funk- do kółek rewolucyjnych w nież sekretarzem fi akcji bo cie dowódcy radzieckiej floty Wilnie oraz na Uniwersytecie szewickiei II Zjazdu ^ Rod. wojennej. Do szeregów rewo- Moskiewskim. Był współtwór- Pestkowski i Leszczyński zaję- m Na zdjęciu (od lewej): F. Dzierżyński, J. Marchlewski, F. Kon — trzej wybitni Polacy, działacze Rewolucji. (CAF) lucyjnych trafił jako delegat cą SDKPiL. 3-krotnie wsadza- li na polecenie Lenina telegraf, marvnarzv bałtyckich. Przed ły go do więzienia władze car- skąd pnwiodomih caią vOsję, Skazany na deportację, ze w Piotrogrodzie zwycięzył proletariat. Dowódcą Czerwonej Gwardii w słynnych Zakładach Putiłowskich był M. Wojciechowski. Służbę sanitarną Rewolucji zorganizował Roman Jabłoński. Pierwszym komisarzem poczty w Piotrogrodzie został Karol Kadłubow-ski. Wśród działaczy Czerwonej Gwardii znajdowali się Feliks Kowalewski, Wojciech Dąbrowski i Wacław Bednarek. Do szturmu na Pałac Zimowy prowadził 300 marynarzy dowódca desantów krążownika „Afryka", Jan Sawicki. Setki niepowtarzalnych epizodów udziału Polaków w Rewolucji Październikowej zawiera monografia Manusiewicza. I choć niektórych naszych rodaków zwano w latach Rewolucji „Pan" (taki był pseudonim dowódcy Czerwonej Gwardii w fabryce Michelso-na w Moskwie, Michała Krzy-mińskiego), wspomina ich się tutaj jako wiernych, odważnych i oddanych sprawie towarzyszy walki. Praca radzieckiego historyka, wydana przez Akademię Nauk ZSRR, to jeszcze jeden hołd złożony ich pamięci. RYSZARD BADOWSKI SPORT SPORT SPORT SPORT lii liga piłkarska finiszuje Piłkarzom III ligi do zakończenia rozgrywek mistrzowskich pozostały jeszcze trzy kolejki spotkań, nie licząc zaległych meczów. Półmetek osiągną oni 27 bm., ponieważ w tym dniu rozegrane zostaną przełożone spotkania. Po XII kolejkach spotkań wysoko awansowali, bo aż na szó- zdecydowanym liderem są pił t^^Uzednec^Sie ISt %e'z karze eksllgowej Arkonil, kto szans na zdobycie cennych punk-rzy wyprzedzają również byłe tów. Po dobrym meczu w po- pn T-lienwra no-znańska Wartp znaniu z tamtejszą Wartą, Lechia go i ligowca poznansKą wartę nabrała .jab gdyby drugiego oddechu i zaczyna finiszować. Czy ten finisz będzie skuteczny — odpowiedź dadzą sami piłkarze. W znacznie trudniejszej sy- przewagą 3 punktów. Dalsze miejsca w tabeli zajmują: Lech i Darzbór, legitymując się jednakowym 15-punkto- wym dorobkiem. Te cztery ze- znajdują się piłkarze społy mają jeszcze do rozegra Darzboru, których czeka trud: nia zaległe spotkania w związ- na PrzePrawa w Turku z miej ku z uczestnictwem Arkonii i scowym Włókniarzem^ Należy Lecha w rozgrywkach o Piłkar bczyć, ze ambitny ze- ski Puchar Polski. 51301 Poboru, który doskona-zespół szczecineckiego Darzbo- spisuje się na wyjazdach — ru znajduje się w czołówce in i tym razem nie zawiedzie swo ligi. Znacznie gorzej wiedzje się ich sympatyków. (sf) mistrzowi naszego wojewotiztwa — Lechii, która w 12 spotkaniach zdobyła tylko 6 punktów i znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli. W najbliższą niedzielę piłkarze Lechii mają okazję powiększenia swojego dorobku punktowego. Le-chiści podejmować będą na własnym boisku zespół Unii Wąbrzeźno. Co prawda piłkarze Unii »8ozkład jazdy« koszalińskich siatkarzy « litize ff/*oje«6dzki»i 5 listopad* 9 listopada Gryf — Baszta Bałtyk — Wybrzeże Gryf Słupsk — LZS Skra Wolsztyn LKS Baszta Bytów — LZS Miłosław Bałtyk Koszalin — AZS Poznań 12 listopada LZS Wybrzeże Kołobrzeg — Ca lisia Kalisz AZS Szczecin — AZS Toruń S listopada Gryf — LZS Miłosław Baszta — Skra Bałtyk — Calisia Wybrzeże — AZS Poznań AZS Szczecin — Gryf Toruń Gryf — AZS Poznań Baszta — Calisia AZS Szczecin — Bałtyk LZS Miłosław — Gryf W II LIDZE KOSZYKÓWKI marynarzy bałtyckich. Przed ły go powołaniem do armii carskiej skie. Akademicy z Białegostoku rywalem Bałtyku Koszykarze II ligi rozegrają w najbliższą niedzielę trzecią kolejkę spotkań o mistrzostwo II ligi. Tym razem przeciwni kiem koszalińskiego Bałtyku będzie zespół AZS Białystok. Spotkanie odbędzie się w niedzielę, o godz. .17, w koszalińskiej hali sportowej. Faworytem tego pojedynka są nasi koszykarze, którzy mi mo ostatniej porażki w Bydgoszczy z Zawiszą — zademon strowali dobrą formę. Rywal naszych koszykarzy nie odniósł jeszcze sukcesu w rozgrywkach, przegrywając oba mecze. Drużyna akademików z Białegostoku zajmuje 8. miejsce w tabeli. Należy liczyć, że zespół Bałtyku dołoży wszelkich starań, aby powiększyć swoje kon to punktowe. (sf) O Bstopada Gryf — Calisia Baszta — AZS Poznań AZS Szczecin — Wybrzeże 19 listopada Baszta — Astoria Bydgoszcz AZS Toruń — Bałtyk Gryf Toruń — Wybrzeże » listopada Gryf — Astoria Baszta — AZS Szczecin AZS Toruń — Wybrzeże Gryf Toruń — Bałtyk 3 grudni* Baszta — Wybrzeże 4 grudnia Gryf — Wybrzeże Baszta — Bałtyk 11 (rodnia Astoria — Bałtyk U gnidnia Astoria — Wybrzeże 17 grudnia Bałtyk — Skra Wolsztyn Wybrzeże — LZS Miłosław*. AZS Toruń — Gryf Gryf Toruń — Baszta 18 grudnia Bałtyk — LZS Miłosław Wybrzeże — Skra Wolsztyn AZS Toruń — Baszta Gryf Toruń — Gryf Słupsk TENIS STOŁOWY DERBY W LIDZE WOJEWÓDZKIEJ Koejna runda spotkań o mistrzostwo ligi wojewódzkiej w tenisie stołowym upłynie pod znakiem derbów koszalińskich zespołów. W sobotę i w niedzielę drużyna koszalińskiego Bałtyku, która po dwóch kolejkach spotkań prowadzi w tabeli — podejmować będzie u siebie zespoły naszego województwa — Basztę Bytów i Meblos Słupsk. W. sobotę o godz. 17 Bałtyk zmierzy się z Basztą, a w niedzielę o godz. 10 — z Meblosem Słupsk. Spotkania rozegrane zostaną w sali gimnastycznej szkoły nr 1 przy ul. Zwycięstwa, (sf} 10, miejsce Koszalina we Wrocławiu We Wrocławia odbyły się Centralne Biegi Przełajowe redakcji „Głosu Pracy" i Rady OFSWFiT, w których uczestniczyła 12-osobo-wa ekipa koszalińskich lekkoatletów. Koszalinianie w ogólnej klasyfikacji zajęli dziesiąte miejsce na 17 startujących województw. O-gółem w biegach uczestniczyło 260 osób. Z drużyny koszalińskiej najlepiej spisała się Henryka Bernat (TE Koszalin), która w biegu na S00 m _ zdobyła punktowane, szóste miejsce. Oprócz niej należy wyróżnić R. Sztukiela i Zb. Kwa-sińskiego — 11. i 12. miejsce (o-baj Szczecinek) w biegu na 1000 metrów, (sf) • W ROZEGRANYM w środę wieczorem na stadionie w Wem-bley międzypaństwowym towarzyskim meczu piłkarskim mistrzowie świata, reprezentanci Anglii zremisowali z CSRS 0:0. • W ROZEGRANYM na Stadionie Republiki w Bukareszcip eliminacyjnym spotkaniu do mistrzostw Europy w piłce nożnej Rumunia pokonała Szwajcarię 4:2 (4:0). Był to pierwszy mecz w grupie VI, w której oprócs Rumunii i Szwajcarii grają Włochy 5 Cypr. ® W ROZEGRANYM zaległym spotkaniu II ligi piłkarskiej Lechia Gdańsk przegnała z Gwardią Warszawa 0:2 (0:0). Dzięki temu zwycięstwu gwardziści powrócili na czoło tabeli. "UWAŻAJ AGMZ5ZKO (55) Zenon by! bardzo blady, ale oczy miał otwarte i patrzał przytomnie. Na widok majora zrobił taki ruch jakby chciał osiąść na łóżku. — Proszę leżeć spokojnie — rozkazał lekarz. — Kto pana uderzył? — spytał Lenert. Zenon ostrożnie potrząsnął głową. — Nikt mnie nie uderzył panie majorze. Pośliznąłem się i rąbnąłem łbem o chodnik. Pan wie jakie w Falenicy są chodniki. — Na pewno nikt pana nie uderzył? — Ależ z całą pewnością. Kto mnie miał uderzyć? Dlaczego? Lenert uważnie przyjrzał się choremu. — Życzę zdrowia powiedział. — Do widzenia. , Kiedy znowu znaleźli się na korytarzu pachnącym chloro-forem i grochówką, Lenert poprosił lekarza o chwilę rozmowy. Poszli do małego pokoiku, gdzie stało biurko, oszklona szafka, duża spluwaczka, wieszak i dwa krzesła pomalowane na biało. — Niech mi pan łaskawie powie, panie doktorze, jakie jest pańskie zdanie w tej sprawie. Konkretnie chciałbym wiedzieć czy ten człowiek został uderzony czy też rzeczywiście upadł i tak mocno się potłukł? Lekarz rozłożył ręce. — Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć z całą pewnością. Wszystko wskazuje na to, że człowiek ten został uderzony jakimś tępym narzędziem. Nie można jednak wykluczyć wypadku. Czasami mamy do czynienia z tak dziwnymi przypadkami urazowymi* — Kiedy pan wypisze pacjenta ze szpitala?, — Myślę, że jutro, pojutrze. Nie przewiduję żadnych komplikacji. Chyba żeby coś wyniknęło zupełnie ekstra. Lenert podziękował za informacje i wrócił do komendy. Wezwał do siebie Andrzeja, poinformował go o całej sprawie i powiedział: — Weźcie wóz, kolego, i przywieźcie mi na rozmówkę tego Lutka. — Przyjaciela Zenona? —- Tak. — Pan major podejrzewa, że to on go tak zaprawił? — Nieraz łatwiej dostać po łbie od przyjaciela niż od wroga — uśmiechnął się Lenert. — No, jedźcie, jedźcie. Nie traćcie czasu. A na wszelki wypadek weźcie sobie kogoś do pomocy. Lutek był zaskoczony odwiedzinami milicji. Na jego szerokiej, tępej twarzy malował się źle ukrywany niepokój. — O co się rozchodzi, panie władzo? Ja z tym nie mam nic wspólnego. — Z czym nie macie nic wspólnego? — spytał Andrzej. — No z tym o czym pan myśli. Ja w ogóle z niczym nie mam nic wspólnego. — Nic nie szkodzi. Przejedziecie się do komendy. Pan major chce z wami porozmawiać. Lutek nie opierał się. Posłusznie wsiadł do samochodu. Lenert przywitał się z Lutkiem jak ze starym dobrym znajomym. — Niech pan siada. Proszę bardzo. Może papierosika? Dziękuję. Odzwyczajam się od palenia, panie majorze. — Słusznie, bardzo słusznie. Papierosy to fatalny nałóg. Pan ma takie sportowe zacięcie. Stanowczo nie powinien pan palić. Pan musi być bardzo silny, co? Lutek patrzył osłupiały na mówiącego. Nie mógł zrozumieć do czego zmierza ta dziwna rozmowa. — Ano mam trochę siły. — "Siła dobra rzecz, ale trzeba umiejętnie jej używać — powiedział sentencjonalnie Lenert. — Szczerze panu radzę, żeby pan na drugi raz tak mocno nie walił. Może pan zabić człowieka i będzie kłopot. — A kogóż ja walę, panie majorze?! — wykrzyknął zdumiony Lutek. — Swojego najlepszego przyjaciela* — Jakiego przyjaciela? — Zenona. Lutek wybałuszył oczy. —- Zenka? Ja miałbym walić Zenka? Ale dlaczego? Lenert bezradnym ruchem rozłożył ręce. — A tego to już ja nie wiem. Znaleziono go nieprzytomnego w Falenicy z rozbitą głową. Mocne uderzenie, a że pan jest bardzo silny więc sobie pomyślałem... Lutek gruchnął się pięścią w piersi aż mu w płucach jęknęło. — Jak Boga jedynego kocham ja tego nie zrobiłem, panie majorze. Słowo honoru, że ja Zenkowi głowy nie rozwaliłem, A kto? Bo wszystko wskazuje na to, że to właśnie pańska robota. — Ja z tym nie mam nic wspólnego. Niech pan major spyta tych waluciarzy, z któymi Zenek kombinuje. Mają z nim różne porachunki. To pewnie oni tak mu w łeb przy-iwanili. — Co to za waluciarze? — spytał Lenert. Lutek spostrzegł, że się zagalopował. — Nie wiem, panie majorze. Tak sobie powiedziałem. To tylko takie moje przypuszczenia. — A skąd to panu do głowy przyszło, że Zenon handluje walutą? — Sam nie wiem. Tak jakość, — Takie pan ma przeczucia. — Nie... To znaczym Ja właściwie... nie tego... — jąkał się Lutek. — Więc pan twierdzi, że to nie pan uderzył swego przyjaciela Zenona? — Słowo daję, że nie ja. — A co pan robił dzisiaj rano? — Rano byłem u mamusi. Pomagałem kopać w ogrodKu. — A gdzie matka mieszka? —- W Wawrze. Ma taki mały domek po ojcu. — Czy pana ktoś tam widział oprócz matki? — Oczywiście, Widzieli mnie sąsiedzi. Lenert odsunął się od biurka, rozsiadł się wygodnie w ro-telu i zapalił papierosa. — Niech mi pan powie, panie Lutku, jak to tam jest z tymi walueiarząmi, % którymi kombinuje Zenon? C!» *» ■•)