Z obrad plenum KW PZPR Praca polityczno - wychowawcza w organizacjach partyjnych (Inf, wł.) Wczoraj, w Koszalinie odbyło się plenarne posiedzenie Komitetu Wojewódzkiego PZPR, na którym dokonano cceny przebiegu kampanii sprawo-zdawczo-wyborczej w organizacjach, partyjnych, komitetach zakładowych, gromadzkich i miasteczkowych w województwie. W obradach wzięli udział sekretarze komitetów powiatowych i aktywiści partyjni z powiatów. Uczestniczył również przedstawiciel Wydziału Organizacyjnego KC PZPR, tow. Prezydium posiedzenia plenarnego Komftetu Wojewódzkiego. Na zdjęciu (od lewej): tow. tow. Władysław Przygcdzki, Andrzej Kurz, Stanisław Kujda, Antoni Kuligowski, Zdzisław Kanarek, Alojzy Malicki. Fot. J. Piątkowski Groźny pożar w Słupsku • (Inf. wł.) Wczoraj wieczorem około godz. 19.30 wybuchł w Słupsku przy ul. Poznańskiej groźny pożar. Powstał cn w głównym magazynie PZGS, w którym znajdowały się artykuły gospo darstwa domowego, farby i lakiery oraz częściowo meble. O godz. 22.30, kiedy oddawaliś my wiadomość do druku, pożar został niemal całkowicie zlokalizowany. Według niepełnych danych magazyn spłonął doszczętnie. W akcji ratowniczej brało udział kilkanaście jednostek straży pożarnej. Stra ty są duże. (o) Andrzej Kurz. Obrady otworzył I sekretarz KW PZPR, w Koszalinie, tow. Antońi Kuligo wski. Po ot war- PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ' Cena 50 gr 1 ciu obrad przystąpiono bezpośrednio do dyskusji nad mate riałami opracowanymi przez egzekutywę KW, które członkowie KW i zaproszeni aktywiści otrzymali na kilka dni przed posiedzeniem. W dyskusji zabrali głos towarzysze: Jan Maj — I sekretarz KP PZPR w Bytowie, Sta nislaw Kujda — sekretarz KW PZPR, Bolesław Krysa — czło nek egzekutywy POP przy Drawskich Zakładach Cerami ki Budowlanej w Złocieńcu, Mieczysław Pomykała — sekre tarz KMiP PZPR w Koszalinie, Jan Wysocki — sekretarz KP PZPR w Człuchowie, Mieczy- (Dokończenie na str. 2) PSK ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XV Środa, 28 września 1966 roku Nr 232 (4337) wizyta MOSKWA (PAP) Agencja TASS podaje, że w dniu 26 września z wizyt w Bułgarii, Jugosławii i na Węgrzech wrócił do Moskwy sekretarz generalny KC KPZR, Leonid Breżniew. T" Mis W stanie sissippi (USA) r- % znów doszło do gwałtownych incydentów — sprowokowanych przez białych rasistów. Na zdjęciu: przywódca swoim samochodzie, stów podczas zajść. r isb & murzyński R. B. który został zniszczony Cottenreader przy przez białych rasi-(CAF — Photofax) Z pobytu sekretarza generalnego FPKi ROZMOWY i SPOTKANIA Wczoraj tj. 27 bm. kontynuowane były rozmowy pomiędzy I sekretarzem KC PZPR Władysławem Gomułką i sekretarzem generalnym Francuskiej Partii Komunistycznej Wal-deck Rochet. Następnie Władysław Gomułka podejmował gościa, któremu towarzyszył członek KC FPK Jacąues. Denis, obiadem w gmachu KC. Obecni byli członkowie Biura Politycznego i Sekretariatu KC PZPR: Józef Cyrankiewicz, Zenon Kliszko, Ignacy Loga-Sowiński, Bolesław Jaszczuk, Witold Jarosiński, Artur Starewicz, Józef Tejchma i Władysław Wicha oraz kierownicy wydziałów KC: Józef Czesak i Stanisław Trepczyn-ski. W godzinach wieczornych Waldeck Rochet wyjechał do Katowic. Towarzyszy mu członek Biura Politycznego, sekretarz KC Zenon Kliszko P Na Kongres Kultur# Polskiej Goście zagraniczni * WARSZAWA (PAP) W obradach Kongresu Kultury Polskiej wezmą udział licz hi goście z zagranicy. Zapowiedzieli już swój przyjazd do Warszawy znani pisarze, twórcy i działacze kultury z wielu krajów. Spotkanie z delegatami • (Inf. wł.). W Klubie MPiK „Ruch" w Słupsku odbyło się spotkanie aktywu kulturalnego z delega tami po w. słupskiego na Kongres Kultury Polskiej: Martą Aluchną-Emelianow, Wojciechem Grzelązką, Januszem Przewoźnym i Ja^em Stępniem. Przybyli także na nie przedstawiciele władz partyjnych i państwowych z posłań ką na Sejm — Heleną Stępnio wą. Delegaci podkreślali, że baza kulturalna powiatu jest dobrze rozwiniętą. Mamy wszystkie podstawowe instytucje kulturalne, które nasz dotychczasowy dorobek mogą pomnażać. Wspomniano również o brakach i niedociągnięciach życia kulturalnego. Zagadnienia te w konfrontacji z ogólnokrajową problematyką kulturalną będzie można właściwie ocenić i wyciągnąć odpowiednie wnioski na przyszłość. (h) Progto^a pogody Dziś będzie zachmurzenie zmienne. Wiatry z kierunków północno-zachodnich umiarkowane. Temperatura do 15 stopni. Ze Związku Radzieckiego spodziewana jest delegacja w składzie: wiceminister kultury ZSRR — G. Władykin, aktorka A. Tarasowa, reżyser teatralny R. Simonow, malarz N. Żuków, pisarz S. Michałków, minister kultury Litewskiej SRR J. Banajtis, białoruski ma larz J. Achremczyk i ukraiński kompozytor G. Majbroda. Z Czechosłowacji przybędą: rektor Akademii Muzycznej w Brnie Josef Burjanek, reżyser Teatru Narodowego w Braty sławie Josef Budsky oraz znany poeta i tłumacz poezji polskiej Jan Pilarz. Jugosławię reprezentować bę dą: prof. Akademii Sztuk Pięk nych w Belgradzie Stojan Ce-lić oraz literat Mirko Bożić, dyrektor Teatru Narodowego w Zagrzebiu. Do Warszawy przyjadą także — sekretarz generalny Cen trum Kultury w Wiedniu Her bert Geisbauer, duński pisarz Hans Sherfig, pisarz fiński Kai ] Laitinen, profesor Uniwersyte tu w Amsterdamie G. Bakker, działacze polonijni z Kanady — Rem van Arden, dr Roman Gajda i dr Fraciszek Kozłowski, przewodniczący Towarzy stwa dla Rozwoju Stosunków Kulturalnych z Polską w NRF — Paul Wolff i honorowy prze wodniczący Niemieckiego Towarzystwa Wymiany Gospodar czej i Kulturalnej z Polską w Duesseldorfie — Heinrich Gru eber. (Dokończenie na str. Poważne straty wojsk USA i safgańskich w Wietnamie Pd. Waszyngton wzmaga eskalację wo|ny WASZYNGTON (PAP) Stany Zjednoczone czynią przygotowania do wzmożenia barbarzyńskich działań wojennych w Wietnamie Południowym. Tym razem chodzi o wysłanie jednostek bojowych USA do delty Mekongu — głównego okręgu ryżowego i naj-gęściej zaludnionej części kraju. Decyzje w tej sprawie dopiero co podjęto — donosi zbliżone do Pentagonu pismo „U. S. News and World Report". Z informacji partyzanckiej agencji „WYZWOLENIE" wynika, że między 15 i 20 wrześ nia w prowincji Quang Tri na południe od 17 równoleżnika patrioci południowowietnam-scy wyeliminowali z walk 500 żołnierzy USA i żołnierzy wojsk satelickich. Jak informuje ten tygodnik, do granicy kambodżańsko-wiet PARYŻ (PAP) USA przygotowują już swe namskiej. Wczoraj tj. we wtorek odby- wojska do operacji w delcie Artyleria przeciwlotnicza ło się w Sajgonie otwarcie wy-Mekongu. DRW zestrzeliła ostatnio nad branego w warunkach terroru Jednostki bojowe marynarki prowincjami Tuyen Quang o- tzw. „zgromadzenia konstytu-wojęnnej USA patrolują coraz raz Quang Ninh dwa samoloty cyjnego". więcej rzek i kanałów. Patro- wroga. W ten sposób liczba Ceremonii otwarcia doko-lowaniem objęte zostaną we- strąconych maszyn USA nad nał szef junty wojskowej pre wnętrzne magistrale wodne aż DRW wzrosła do 1.467. mier Nguyen Cao Ky Dalsza redukcja W Japonii coraz głośniejsze s* f dla swoich okrętów, używanych protesty przeciwko Amerykanom, którzy z portów tego kraju czy-mĄ permanentnie wojenną bazę później w wojnie wietnamskiej. Na zdjęciu: demonstranci w Tokio żądają wypędzenia Amery-franójw z AzÓi. . £CAF = FP*V śnili w zakładach samochodowych „Aust is" LONDYN (PAP) Zgodnie z zapowiedziami, pracownicy brytyjskich zakładów samochodowych „AUSTIN" przystąpili w ubiegły poniedziałek do strajku. Protestują oni przeciwko rozwiązania akcja częściowych zwolnieniu 333 kolegów, co ma zwolnień może objąć tysiące 7.wiązek ze zmniejszeniem pro pracowników BMC i zakładów dukcji samochodów. W strajku bierze obecnie u-dział około 650 pracowników, jednakże — jak twierdzą przed stawićiele „British Motor Cor poration" (BMC) — jeżeli spra wa ta nie znajdzie szybkiego współpracujących nem. z koncer- Polityka Wilsona w ujęciu bułgarskiego satyryka. Rys. g. ANASTASOW — Bułgaria Uroc/yste koncerty jnauguracyine Gra Wanda Wiłkomirska Podwójna to inauguracja: roku " kulturalno-oświatowego i nowego sezonu artystycznego Koszalińskiej Orkiestry Symfonicznej. Ę W związku z tymi uroczystościami ćri::aj w Słupsku i jutro w -Koszalinie wystąpi gościnnie znakomita skrzypaczka WANDA WIŁKOMIBSKA, która z towarzyszeniem Koszalińskiej Orkiestry Symfonicznej pod dyrekcją ANDRZEJA CWOJDZIŃSKIEGO wykona Koncert skrzypcowy A-dur Mieczysława Karłowicza. Ponadto w wykonaniu KOS u-słyszymy uwerturę z ,,Verdum nc-bile" Stanisława Moniuszki oraz Koncert na orkiestrę Witolda Lutosławskiego. Zmiana przepisom o ogr/eujamu budynkóiu <0*^ warszawa (pap) Zziębniętych kilku dni użytkowników miesz kań czeka przyjemna niespodzianka — dzięki zmianie przepisów o ogrzewaniu BĘDZIE CIEPLEJ! budynków „sezon" rozpocznie się o blisko 3 tygodnie wcześ niej niż w latach ubiegłych i ciepło popłynie do mieszkań w ciągu najbliższych 2—3 dni. W niektórych domach kaloryfery są już gorące, ponieważ rozruch urządzeń ogrzewczych trwa w większości miast od 27 bm. Dotychczasowe przepisy u-zależniały rozpoczęcie ogrzewa nia domów w okresie: 15 października — 15 kwietnia od występowania przez 3 kolejne dni (o godz. 21) temperatury poniżej 10 stopni C. Natomiast przed połową października można było rozpocząć ogrzewa nie tylko wówczas, gdy ternpe ratura przez 6 kolejnych dni wynosiła mniej niż 10 stopni C i tylko na podstawie indywidualnego zezwolenia ministra gospodarki komunalnej, udzielanego na wniosek prezydium wojewódzkiej rady narodowej. Obecnie w oparciu o zarządzenie ministra gór- (Dokończenie na str. Z) Z obrad plenum KW PZPR (Dokończenie «e str. 1) wiatowego w Kołobrzegu, Helena Stępień — poseł na Sejm sław Lepczyński—sekretarz KP PRL, zastępca dyrektora Stuły Wałczu, Stefan Bartoszak— dium Nauczycielskiego w Słup sekretarz KMiP PZPR w Słup- sku, Aleksander Żukowski — sku, Roman Sężysko — sekre- robotnik z KWCS. tarz POP we wsi Przybysław w Podstawowa organizacja par pow. świdwińskim, Zbigniew tyj na powinna nie tylko z naz Stefan — dyrektor Szpitala Po wy być podstawową organizacją w partii. Jak ona rozumie specyfikę środowiska, w którym działa; czy POP liczy się w tym środowisku; jak POP dzieli zadania między siebie, administrację, organizacje spo łeczne i związkowe; czy POP umie zająć sprawiedliwe stano wisko w konfliktach zachodzących np. między dyrekcją, a ludźmi? Pytania takie postawił w swoim wystąpieniu przedstawiciel Wydziału Organizacyjnego KC PZPR, tow. Andrzej Kurz. Zwrócił on jed nocześnie uwagę, że odpowiedź na te pytania powinna stanowić o ocenie działalności każdej podstawowej organizacji. Ponadto omówił on inne problemy pracy wewnątrzpartyjnej, a m. in. pracę z kandyda tami, działalność organizacji partyjnych na wsi itd. Na potrzebę dalszego usamo dzielnienia organizacji partyjnych w zakładach pracy i na wsi zwrócił uwagę w swoim wystąpieniu również tow. Antoni Kuligowski. Postulat ten powinni mieć na uwadze również wszyscy aktywiści, którym komitety powiatowe powierza ją zadanie udzielania pomocy POP. „To ma być ich organizacja partyjna" — powiedział tow. Kuligowski, akcentując w ten sposób fakt, że tu i ówdzie organizacje partyjne przyzwyczajone są do przyjazdów swe go opiekuna. W konsekwencji dochodzi do tego, że np. w zakładzie pracy dzieje się niedobrze, a organizacja partyjna nie widzi zła, które należałoby co rychlej usunąć. Na zakończenie obrad Komi tet Wojewódzki podjął uchwałę, oceniającą przebieg zebrań POP i określając zadania. Zatwierdzono również plan prze prowadzenia powiatowych kon ferencji sprawozdawczo-wy bor czych w naszym województwie. f- WARSZAWA (PAP) dziedzinach planu terenowego, na prawidłowe wykorzystanie Pod przewodnictwem prezesa Rady Ministrów Józefa Cy środków pozabudżetowych, np. rankicwicza odbyła się narada przewodniczących prezydiów z funduszu budowy szkół i in-wojewódzkich rad narodowych i rad narodowych miast wy tematów oraz na potrzebę dal łączonych z województw, poświęcona omówieniu zadań gospo szego rozwijania czynów spodarki terenowej w świetle projektu 5-letniego planu rozwo łecznych. ju gospodarki narodowej w latach 1966—1970. W naradzie Podsumowując obrady pre-wzięli udział: wiceprezes Rady Ministrów Zenon Nowak, se- mier J. Cyrankiewicz wskazał kretarz Rady Państwa Julian Horodecki oraz ministrowie na rosnący udział gospodarki zainteresowanych resortów. terenowej w ogólnych zada- niach planu rozwoju gospodar Przewodniczący Komisji Pla nu. W wystąpieniach tych pod ki narodowej. Wykonanie zało nowania przy Radzie Mini- kreślono zadania w zakresie żonych zadań wymaga od rad strów Stefan Jędrychowski o- planu inwestycyjnego dotyczą- narodowych pełnej mobilizacji mówił ogólne założenia projek ce gospodarki mieszkaniowej, i prawidłowego wykorzystania tu planu 5-letniego, a zastęp- komunalnej, komunikacji, o- przeznaczonych na poszczegól ca przewodniczącego Komisji światy i innych dziedzin dzia ne cele środków finansowych Planowania minister Zbigniew łalności, wskazując na koniecz i materiałowych oraz maksy-Januszko — zadania gospodar ność zachowania ustalonych malnego ujawnienia rezerw te ki terenowej wynikające z pla proporcji w poszczególnych ren owych. <££ Wymiana zbóż na ukończeniu adł z dachu stodoły 40-letni Wacław P. Lekarz pogotowia po stwierdzeniu stłuczenia kręgosłupa przewiózł poszkodowanego do szpitala. ZŁY PIES Skierowano tam również na oddział .chirurgii dziecięcej 3-letnią Annę K. z Jezierzyc, którą pokąsał pies. WYPADEK PRZY PRACY W Zakładach Przemysłu Ziemniaczanego uległa wypadkowi przy pracy Anina M. Przebywa ona na oddziale wewnętrznym Szpitala Miejskiego. COGDZiE KIEDY mwmwmw Dyżuruje apteka nr 19 przy ul. Pawia Findera 38, tel. 47-16. MILENIUM — Viva Maria! (fr.-- Włoski, od lat 14) — panoram. Seanse o godz. 16, 18.15 i £0.30. POLONIA — Trema (USA, od lat 14). Seanse: 14, 1G.15, 18.30 i 20.45. GWARDIA — Wspaniały rogacz (włoski, od lat 18). Seanse o godz. 17.30 i 29. WIEDZA — nieczynne. USTKA DELFIN — Nie przysyłaj mi kwiatów (USA, od lat 14). Seanse o godz. 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Zabić drozda (USA, od lat 14). Seans o godz. 20.30. UWAGA. Repertuar kin podajemy na podstawie komunikatu Ekspozytury Centrali Wynajmu Filmów w Koszalinie. PROGRAM I na dzień 28 bm. (środa) 6.00, 7.00, 8.00, 12.06. 20.00, 23.00, 24.00, Wiad.: 5.00, 15.00, 17.55. I.00, 2.00, 2.55. 4.57 Początek audycji. 5.05 Rozmaitości rolnicze. 5.26 Muzyka. 5.50 G;mnastyka. 6.10 Muzyka. 6.45 Kalendarz radiowy. 7.05 Muzyka i aktualności. 7.30 Piosenka dnia. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.15 Muzyka. 8.49 Mówi technika. 9.00 Dla kl. I i II — ,,Z piosenka jest na.m wesoło". 9.20 Folska muzyka rozrywkowa. 10.00 ..Warszawa — kronika dni wrześniowych" — fragm. wsoomnień W. Kragen. 19.20 Z twórczości J. Offenbacha. II.00 Piosenki i melodie Południa. 11.40 Lubuska kronika kulturalna. 12.10 Muzyka lodowa narodów radzieckich. 12.25 Rolniczy kwadrans. 12.40 Wi^^. lepiej, ta-niei. 13.00 Dla kl. I i II — „Proszę" — słuch. 13.20 Koncert solistów. 13.40 Gra zespół akordeonistów T. Wesołowskiego. 14.00 Audycja Red. Społecznej. 14.15 „Pamięci Tito Schioy". 14.45 Koncert rozrywkowy. 15.05 Nasze spotkania. 15.25 Muzvka sceniczna A. Chaczaturiana. 15.50 Radiorekla-ma. 16.00—19.00 Pooołudnie ż młodości?: 16.0?? Studio Rytm przedstawia... 16.25 Histo-rvT< przed mikrofonem oraz muzyka rozrywk. 16.45 Radiostopem oo kraju i świe cie — sportowy oraz muzyka rozr. 17.00 „Nasz miesiąc". 17.40 „Ojciec Wirginiusz". 18.00 Koncert dla wczasowiczów: 19.00 Radiore-klama. 19.10 Wiejskie spotkania. 19.25 o wychowaniu. 19.30 Koncert życzeń. 20.26 Wiad. sportowe. 20.30 Przed Kongresem Kultury Polskiej — rozmowa literacka. 20.40—23.0o Wieczór literacko--muzyczny: 20.40 „Szkoła uczuć" — proza miłesna. 21.05 Koncert chopinowski. 21.35 „Kamera" — magazyn filmowy. 22.05 Koncert życzeń miłośników . muzyki poważnej. 22.4i Muzyka. 23.10 Wiad. sportowe. 23.15 Melodie rozrywk. 23.24 Koncert. 0.0^—3.00 Program nocny z Wrocławia. PROGRAM II na dzień 28 bm. (środa) Wiad.: 5.00. 5.c0, 6.*0, 7.30, 8.30, 10.00, 12.06, 16.00, 19,00, 23.50. 4.57 Początek audycji., 5.06 Muzyka. 6.20 Gimnastyka. 6.40 Ra-dioretklama. 7.00 Muzyka. 7.45 Piosenka dnia. 7.50 Muzyka. 8.35 Audycja Red. Społecznej. 8.45 Szybkie rytmy. 9.10 Muzyka rozrywkowa. 9.30 „Gericault" — fragm. książki P. Courthiona. 10.05 Muzyka dla wszystkich. 10.50 Audv-c1a, poświecona M. Dąbrowskie*. 11.10 Publicystyka miedzynarod. 11.20 Koncert symf. 12.25 Z cyklu: „Amatorskie zespoły przed mikrofonem". 12.50 Monitor Nauki Polskiej. 13.CO Od melodii do melodii. 13.50 Wiersze M. Bieszcza-dowskiego. 14.00 Polska muzyka operowa. 14.30 Pod fabrycznym dachem. 14.45 Błękitna sztafeta. 15.10 Koncert chóru. 15.30 Dla dzieci starszych — „Podróż bez biletu". 16.05 Publicystyka międzynarodowa. 16.15 Transmisja meczu piłkarskiego o drużynowy Puchar Europy — Górnik Zabrze — Vorwaerts Berlin. 17.00 W Warszawie i na Mazowszu, ia.00 z nowych nagrań w warszawskim studiu. 18.45 W dewizowym- kresn. 19.0^ Muzyka i aktualności. 19.30 Teatr PR — Studio Współczesne — „Raoort o gruszce" — słuc^. 20.10 Muzyka rozrywkowa. 20.30 Felieton muzyczny. 21.00 Z kraju i ze świata. 21.27 Kronika sportowa. 21.40 Nowości PWM. 22.PO Z cyklu: „Podróże kształca". 22.18 Muzyka taneczna. 22.25 Rozmowa literacka. 22.40 Miedzynar. Uniwersytet R.«d. 22.50 Mały koncert wielkich form. 23.15 Tańczymy w rytmie charlestona, ty^ista i cza-cza. OHEWIUA na dzień 28 bm. (środa) 10.00 ..Sara" — film z serii: „Dr Kildafeł\ 14.50 Program dnia. 14.55 Sprawozdani sportowo. W orz. -rwie — PKF. 16.55 Wiad. 17.00 D\ młodych widzów: „Wyprawy H le wizyjnych przv?aciól". 17.25 Tn formator hand^wy. 17.35 Arev-d.zieła muzyki prezentuje L. B^rrstein. 13.05 Wszechnica TV — „Piękno wskrzeszone". 18.45 ,.r>o-brv wieczór — jak minął dzi^ń?". 19.*>0 Dobranoc. 19.30 Dz'enmk. 20.00 TV Kurier Wars^awsM. ..Sara" — film z serii: .,Dr Kildare". 21.05 „Światowid". 21.?0 „Dziwny pasażer" — sztuka T. Karpowicza. 22.30 Dzienniks PROGRAMY OŚWIATOWE 11.55 Dla szkół: Fiżv>a kl. VIII) — „Zjawiska świetlne". „Głos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego" w Koszalinie — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Redaguje Kolegium Redakcyjne, Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-61 (łączy ze wszystkimi działami). Wydawnictwo Prasowe „Głos Koszaliński" RSW „PRASA" Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. „Głos Słupski". Słupsk, pi. Zwycięstwa 2, I piętro. Telefony: sekretariat (łączy z kierownikiem Oddziału) — 51-95; dział ogłoszeń — 51-95: redakcja — 54-66. Wpłaty na prenumeratę (miesięczna — 12,50 zł. kwartalna — 37.50 zł. roczna 150 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch". Tłoczono KZGraf., Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. K-3 rama—M s tr. 6 GŁOS Nr 232 (4337) 'ii I liiiiś my Witamy w naszym województwie wybitnego uczonego polskiego światowej sławy-profesora TADEUSZA KOTAR BILSKIEGO. Prof. Kotarbiński spotka się dziś w Słupsku, a jutro w Koszalinie z nauczycielami i działaczami kulturalnymi. Spotkanie z wielkim filozofem i humanistą będzie dla nas wspaniałym przeżyciem.Drukujemy poniżej fragmenty z rozdziału „DZIAŁALNOŚĆ UMYSŁOWA" ze znanego powszechnie „TRAKTATU O DOBREJ ROBOCIE". WEDLE naszego zdania wytworem działań umysłowych, o którym tutaj wszędzie mowa, jest zawsze człowiek, ogólniej mówiąc — istota doznająca. Tworzywem jest ta sama istota doznająca z fazy wcześniejszej, ot tak jak wstążka jest tworzywem kokar dy. A istoty doznające są naszym zdaniem doznającymi cia łami. jednak pod innymi wzglę dami urabiamy istotę doznającą, gdy ją urabiamy jako doznającą, i gdy ją urabiamy np. jako grawitującą. Jest róż nica głęboka między uczeniem a tuczeniem, między pracą nad sobą w sensie pedagogicznym a dbaniem o siebie w sensie np. higienicznym. Ucząc siebie lub kogoś innego przerabia się go z nie umiejącego lub nie wiedzącego, tucząc kogoś — przerabia się go z ważącego mniej do ważącego więcej. A-toli, mimo takich różnic co do względów, pod którymi ura biamy w obu przypadkach da ną istotę doznającą, w obu tych przypadkach, bez żadnych przenośni mówiąc, możemy stwierdzić, że owa istota dozna jąca (czy tego a tego nauczona, czy o tyle a tyle gramów więcej ważąca) jest wytworem naszego działania i że pewne przynajmniej jej części składo we (np. pewne części składowe jej układu nerwowego w pierw szym przypadku, jej tkanka tłuszczowa w drugim) — stano wią tworzywo tego wytworu lub przynajmniej wchodzą w skład takiego tworzywa (o-prócz elementów z zewnątrz do danych, np. w drugim przypad ku — składników materiałów odżywczych). Czyżby tedy z naszych tez wynikało, że pojęcia, sonety, pieśni, twierdzenia itp. były w gruncie rzeczy urobionymi pod specjalnymi względami istota mi doznającymi, że np. melodia odśpiewana wewnętrznie jest... samym tejże melodii kompozytorem? Bynajmniej to z naszych założeń nie wynika. Nie twierdzimy także, iż melo dia taka jest fragmentem kom pozy tor a, jakkolwiek sądzimy, że ilekroć prawdą jest, że Jan skomponował nową melodię, prawdą jest także, iż pewne fragmenty systemu nerwowego Jana uległy pewnej swoistej przemianie (której jednak w terminach anatomii, chemii ani fizyki scharakteryzować do trchczas przynajmniej nie u-miemy). Jakże się więc mają „utwory", w rodzaju przyto- czonych wyżej dla przykładu, do wytworów w postaci zmienionych tak lub inaczej istot doznających, zmienionych pod względem doznawania? Jaki jest sens właściwy, nieprze-nośny zdań słusznych, stwierdzających powstanie utworów lub stwierdzających, że składa ją się one z takich elementów tworzywa? Spróbujmy dojść stopniowo do odpowiedzi ogólnej za prze wodem kolejnych odpowiedzi bardziej szczegółowych. Oto kompozytor wpadł na pomysł nowej melodii. Odśpiewując ją wewnętrznie urabia on siebie, staje się własnym wytworem. Aby zaś kogoś innego powiado mić, jakim stał się on wtedy wytworem, jakim on był wtedy pod względem doznawania, najsnadniej będzie podać temu komuś do wiadomości w sposób naśladowczy, jak on sły szał wtedy wewnętrznie, a więc np. zaśpiewać tak, jak śpiewają wtedy, kiedy się słyszy tak właśnie. I zależnie od tego, jak się słyszy, mówi się, że powstała taka a nie inna melodia, że taka a nie inna me lodia jest skomponowanym przez naszego muzyka utworem. Uogólnienie tego przykła du: ilekroć ktoś dzięki czyje-muś działaniu stał się taki pod względem doznawania# .że dla opisania go pod tym względem wystarcza okazać komuś, jak on wtedy słyszał, widział itp. czy to naprawdę czy też tylko wewnętrznie.tylekroć mówi się przenośnie, że powstał utwór czysto umysłowy, i charaktery żuje się nadto ów utwór jako taki lub inny zależnie od tego, jak on słyszał, widział itp. Jeszcze przykład. Oto ktoś po wziął pomysł jakiegoś planu (tak a tak rozmieścić, taką a taką zastosować kolejność, taka a taka niech będzie struktu ra budynku," taki a taki niech będzie system losowania itp., wszak mnóstwo jest możliwości uszczegółowień pojęcia pro jektu...). Urobił on wtedy z siebie osobnika świadomego tego, jak ma działać. I znowu, chcąc komuś zakomunikować, jakim on się stał pod względem doznawania, wystarczy dać do zrozumienia, jakimi on zechciał, by się stały pewne rzeczy. Można to wypowiedzieć informując, że on chciał, by to a to było takie a takie. Obra zowo i metaforycznie mówi się ® SPORT SPORT 0 SPORT 0 SPORT SPORT SPORT wtedy, że powstał utwór o cha raktorze planu. W uogólnieniu: ilekroć ktoś dzięki czyjemuś działaniu stał się taki pod względem doznawania, że dla opisania go pod tym względem wystarcza okazać, jakimi on zechciał widzieć te a te rzeczy, tylekroć mówi się przenośnie, że powstał utwór czysto umysłowy, i nazywa się taki u-twór planem. Czy nie pora scalić te uogól nienia deklarując, że tylekroć mówimy przenośnie o powsta niu wytworu czysto umysłowe go, nazywanego wtedy utworem, ilekroć chcemy stwierdzić, że ktoś dzięki impulsom wewnętrznym zaczął doznawać tak a tak, i na pytanie, jak zaczął doznawać, gotowiśmy odpowiedzieć bądź powiadamiając, jakim mu się wydawało słuchowo lub wzrokowo (etc.) coś słuchanego lub oglądanego (etc.) w myśli, bądź powiadamiając, że pomyślał, iż tak a tak, bądź powiadamiając, że że chciał, by tak a tak było... Z kolei uprzytomnimy sobie jeszcze znaczenie terminu „u-twór", równie żywe i aktualne. W tym drugim znaczeniu litwor nie jest już bynajmniej czymś czysto umysłowym. U-tworami w tym znaczeniu są posągi, obrazy, rękopisy itp. Zawsze tedy jakieś ciała, przez kogoś wytworzone. W tym zna czeniu użyte słowo „utwór" jest nazwą rzetelną pewnych wytworów. To już nie żadna przenośnia, gdy mówimy, że powstał utwór w postaci pomnika Chopina dłuta Szymanów skiego, pomnika ustawionego ongi w parku Łazienkowskim w Warszawie. Namacalne to, zmysłowo dostępne. Międzynarodowe sukcesy naszych siatkarzy Przez dwa dni gościli w Neu strelitz (NRD) siatkarze i siat karki naszego okręgu. Ich wy stępy należy uznać za bardzo udane: odnieśli oni 5 zwycięstw a ponieśli tylko jedną porażkę. Dużym sukcesem była wygrana naszych juniorów z a-ktualnym mistrzem NRD — drużyną Dynamo Berlin. A oto szczegółowe wyniki spotkań sobotnich i niedzielnych: W sobotę kobieca reprezenta cja młodzieżowa Koszalina przegrała z Neubrandenbur-giem 3:0. Przez dwa pierwsze sety gra była wyrównana, błę dy w trzecim secie zadecydowa ły o porażce, nie popisał się przy tym arbiter krzywdząc de cyzjami koszalinian. Juniorzy Koszalina pokonali Neubrandenburg 3:1. Przegranie I seta było wynikiem nie-zgrania ,w następnych setach przewaga naszych siatkarzy była olbrzymia a wprost bezbłędnie zagrali oni w ostatnim secie wygrywając do zera. W niedzielę juniorzy Koszalina wygrali z Dynamem Berlin 3:2. W dwóch pierwszych setach ulegli rutynie, w trzech następnych zagrali nadzwyczaj ofiarnie. Juniorki Koszalina pokonały Lokomotiv Neustrelitz 3:0. By ło to stosunkowo łatwo odnie sione zwycięstwo. Przemęczeni poprzednim me czem z Dynamem juniorzy Ko szalina pokonali juniorów Neu jbrandenburga 3:2.Zrewanżowa ły się też za poprzednią poraź kę nasze panie, pokonując Neu brandenburg również w stosunku 3:2. Legioniści na czele Tour de Pologne Drugi, etap XXIII Międzyna rodowego Wyścigu Kolarskiego Dookoła Polski, którym by ła jazda drużynowa na czas na 62-kilometrowej trasie z Lubli na do Zamościa wygrała pierw sza drużyna stołecznej Legii. Zespół ten startuje w składzie: Jasiński, Forma, Kowalczuk, Mikołajczyk i Woźniak. Przeciętny wiek tych zawodników wynosi zaledwie 21 lat. Ponow ny sukces młodej warszawskiej drużyny, należy ocenić ja ko imponujący wyczyn. Legio niści tym razem wystartowali pechowo, gdyż na 24 km trasy tuż za Piaskami przebił gumę Jasiński. Koledzy zwolnili, aby nie stracić partnera i' potem rozpoczęli wspólnie walkę o od zyskanie utraconego czasu. Po Ud ceny występ kolarzy w Neubrancłenburgu Reprezentacja kolarzy naszego województwa uczestniczyła w ub. sobotę i niedzielę w dwóch wyścigach, rozegranych w Neubran-denburgu w NRD. W ub. sobotę odbył się tam wyścig ulicz-ny na dystansie 40 km. Prawie wszyscy kolarze koszalińscy uplasowali się w pierwszej dziesiątce. Betscher był czwarty, Wrzeszcz — piąty, a Kłapkowski — szósty. Następnego dnia rozegrano wyścig szosowy na trasę długości 111 km. Oprócz gospodarzy i koszalinian startowali w nim także zawodnicy z Rostocku i Schwe-rina. ¥/ tej doborowej stawce ok. 60 kolarzy — nasi reprezentanci zajęli zespołowo pierwsze miejsce. In/dywidua*n:e Betscher był trzeci, a Wrzeszcz — czwarty. Występ .kolarzy koszalińskich w Neubrandenburgu należy więc u-znać w pełni za udany, (p) przejechaniu połowy trasy II etapu, na 31 km prowadzili związkowcy, których pierwsza reprezentacja startuje w składzie: Kudra, Kowalski, Hanu-sik, Macyszyn i Staroń, miała 20 sek. przewagi nad kolarza mi NRD/ 23 sek. nad LZS I, 39 sek. nad LZS II i 50 sek. nad Legią I. Od Krasnystawu do Lublina szosa stale biegła pod górę. Bardzo dobrze jecha li w poniedziałek kolarze niemieccy, którzy całą piątką wpa dli razem na metę w czasie 1:50,37 i aż do przyjazdu legio nistów wydawało się, że oni zajmą pierwsze miejsce. Ekipa wojskowych, która wyjechała na trasę jako ostatnia odrobiła 5-minutową różnicę do poprze dzającej ją IV reprezentacji CRZZ i zameldowała się w Za mościu w najlepszym czasie 1:50,15. Przed startem do II etapu Tour de Pologne uczestnicy tej imprezy złożyli wieniec na wspólnej mogile męczenników Majdanka i zwiedzili teren by łego obozu zagłady ludzkości. Po dwóch etapach w klasy fikacji zespołowej na czele znajduje się Legia I — 13:53,23 wyprzedzając Start I — 13:57.49, LZS I — 14:00,26. Pozostałe ekipy zagraniczne zajmują miejsca: 6) NRD — 14:03.25, 13) Serbia — 14:28.19, 18) Szkocja — 14:46.42. W wyścigu uczestniczy 19 drużyn. Z 94 kolarzy, którzy wystartowali do pierwszego e-tapu odpadł jedynie Rachwal-ski. XVI Mistrzostwa Świata w gimnastyce sportowej w Dortmundzie (NRF) zakończone. Największą rewelacją tych mistrzostw była młodziutka giimnastyczka radziecka NATALIA KUCZYŃSKA, która zdobyła trzy złote medale w niedzielnych finałach: na równoważni, poręczach i w ćwiczeniach wolnych. N.a zdjęciu: N. Kuczyńska przyjmuje gratulacje od swych koleżanek. (CAF — Photofax) Spartakiada spółdzielców 320 osób wzięło udział w spartakiadzie sportowej, zorganizowanej na stadionie LKS Saturn w Mielnie przez Związek Zawodowy Pracowników Handlu i Spółdzielczości. Program rozgrywek obejmował trójbój lekkoatletyczny kobiet i mężczyzn, masowe jesienne biegi przełajowe, rozgrywki w piłce siatkowej kobiet i mężczyzn, zawody w piłce nożnej. Oto końcowa punktacja ognisk TKKF federacji Spójnia, startujących w spartakiadzie: Pierwsze miejsce — Zespół Szkół Zawodowych nr 1 w Koszalinie; drugie mieisce — Społem" — WSS w Białogardzie; trzecie miejsce. — „Społem" — WSS w Złocieńcu. Dziś: Gwardfa-Kotwica Dziś, o godz. 15.30 na boisku Płomienia w Koszalinie rozegrane zostanie zaległe spotkanie piłkarskie o mistrzostwo ligi okręgowej pomiędzy miej scową Gwardią a Kotwicą Kołobrzeg. ih?live&t&r JIAatt mmzAj AGNIESZKO (23) Z Ryszardem spotykali się dosyć często. Zaprasza! ją do kawiarni, do kina, chodzili na spacery. Był miły, serdeczny, wesoły. Lubiła go coraz bardziej. Podobała jej się w nim przede wszystkim ta jego delikatność. Nigdy nie był w stosunku do niej zbyt natarczywy, nigdy nie zaproponował jej, żeby do n:ego przyszła, czy też żeby ich znajomość stała się bardziej intymna. Ograniczał się do przelotnych pocałunków, do uściśnięcia jej dłoni, do pogładzenia jej włosów. Przyzwyczajona do prymitywnych, często wulgarnych zalotów chłopaków, z którymi dotychczas się stykała, Agnieszka była zachwycona zachowaniem się Ryszarda i coraz bardziej przywiązywała sie do niego, coraz większą obdarzała go sympatią. Martwiło ją, tylko to, że niechętnie rozmawiał o jej artystycznych projektach i gdy tylko ona zaczynała mówić na temat swej filmowej kariery szybko zmieniał temat. Zapewniał ją wprawdzie, że wszystko jest na jak najlepszej drodze i prosił, żeby była cierpliwa, wyczuwała jednak, że sytuacja nie jest dobra i że Ryszard ma jakieś trudności w związku z jej osobą. To ją przygnębiało, męczyło, nie pozwalało spokojnie spać. „A jeżeli nic sie me uda? — myślała z przerażeniem, podczas bezsennych nocy. — „Jeżeli wszystko zawiedzie? Co wtedy?" O tym, żeby z niczym wrócić do mamy, do Kolna, nie mogło być przecież mowy. Co za wstyd. Co za upokorzenie. Nie, za nic na świecie nie zrobiłaby tego. Już raczej wolałaby pójść gdzieś do fabryki, pracować jako zwykła robotnica. Ale do Kolna nie wróci. Nie zniosłaby tych wszystkich drwin, żartów, naigrawań się. Wyśmiewali by ją. Palcami by ją wytykali. — Artystka filmowa z Psiej Wólki — wołano by za nią. Nie, nigdy, przenigdy. Wszystko lepsze, byle nie to, Czas mijał a ona w dalszym ciągu pomagała ciotce i codziennie zaglądała do skrzynki pocztowej. Wreszcie przyszedł list do niej zaadresowany. Drżącymi palcami rozdarła niecierpliwie kopertę. Jezus Maria! Z radia! Pisali, żeby się zgło siła na próbę mikrofonową. Stała na schodach, nie mogąc się uspokoić. Parę razy przeczytała zawiadomienie. Więc jednak... Więc nie zapomnieli. Wróciła do mieszkania i nagle rzuciła się ciotce na szyję. — Och, ciociu, jaka jestem szczęśliwa. Panią Eugenię zdumiał ten niespodziewany wybuch czułości. — Co ci się stało? — Przysłali mi zawiadomienie z radia, żebym się zgłosiła na próbę... — Wyjęła z koperty kartkę papieru zapisaną maszynowym pismem. — Na próbę mikrofonową. — No to idź na tę próbę — powiedziała pani Eugenia. — Zobaczymy co z tego będzie. — Widać było, iż nie podziela entuzjazmu bratanicy. — Tylko uważaj, żebyś do tego czasu nie zachrypła — ostrzegła Wanda. — Bo nie wyglądasz na Armstronga. — Ciociu, czy mogę wziąć sobie jedno jajko na kogiel mo-giel? — Weź, tylko uważaj czy nie śmierdzi, bo to delikatesowe jaja. Od tej chwili Agnieszka codziennie jadła kogiel mogiel, płukała starannie gardło solą i owijała szyję szalikiem. Śpiewała, jak nikogo nie było w domu, żeby nie wyjść z wprawy. Nareszcie przyszedł oczekiwany dzień. Już o szóstej rano była na nogach. Myła się, czesała, robiła sobie manicure, prasowała sukienkę, czyściła buty. Śniadania prawie nie tknęła. Była tak stremowana, że nie mogła jeść. Na Myśliwiecką przyjechała oczywiście o wiele za wcześnie. Kazano jej czekać, więc usiadła i czekała cierpliwie. Parę razy pobiegła do toalety. Nie mogła opanować zdenerwowania. Po blisko dwugodzinnym oczekiwaniu jakiś szczupły młody człowiek zaprowadził ją na dużą salę. Stał tu fortepian, na którym kołysał sio mikrofon. Przy fortepianie siedział mężczyzna wyglądający na bardzo znudzonego. Na fotelach usadowiło się parę osób. Starszy pan o życzliwie uśmiechniętej twarzy spytał: — Co pani chciałaby nam zaśpiewać? Agnieszka wymieniła trzy piosenki. ~ Umiem tąkże i iife —r Ma pani nuty? , — Nie. — To z czego pani śpiewak — Ja? Z pamięci. Ja tak samorodnie. Starszy pan z trudem opanował wesołość. — No to od czego zaczniemy? Co pani chce zaśpiewać na początek? — „Bo mnie tak szkoda lata" — Dobrze. Akompaniator spytał: — A w jakiej to pani śpiewa tonacji? — Nie wiem w jakiej tonacji. Tak śpiewam. — To może najpierw zaśpiewa nam pani gamę w tonacji C-dur — zaproponował starszy pan, ciągle życzliwie uśmiech nięty. Zadźwięczał fortepian. — Proszę. Niech pani powtórzy. Zaśpiewała niepewnym głosem. — A teraz w innej tonacji. Zaśpiewała już trochę śmielej. — Pani ma słuch — powiedział zachęcająco starszy pan i przetarł okulary. — Może pani teraz zaśpiewa tę piosenkę „Bo mnie tak szkoda lata", w dowolnej tonacji. — Kolega dostosuje się do pani. Agnieszka zaśpiewała. Czuła, że to nie wypadło bardzo dobrze. — Jestem trochę stremowana — powiedziała cicho. — Może pan pozwoli, że ja jeszcze coś.„ — Proszę. Niech pan* śpiewa. — Może „Walentynę"? — Niech będzie „Walentyna". Po tej piosence starszy pan w okularach powiedział: — To wystarczy. Dziękujemy pani. — A widząc, że Agnieszka patrzy na niego wyczekująco, wziął ją za rękę i wyprowadził z sali. W milczeniu doszli długim korytarzem aż do okna, Agnieszka nie mogła się doczekać. Spytała; — Czy zostanę zaangażowana, proszę ja %