Przemówienie towarzysza M. Jagielskiego zainic szczamy na słr. 2 i 3 • WARSZAWA Centralna akademia z okazji DNIA ENERGETYKA z udziałem przedstawicieli kierownictwa partii i rządu odbędzie się tym razem w Łodzi — 3 wrześ nia, w przeddzień dorocznego święta energetyków. Wytwarzamy więcej energii e-lektrycznej niż np. Belgia, Holandia czy Finlandia, a prawie tyle, co Szwecja, Norwegia i Szwajcaria. Na zdjęciu: budowa stacji transformatorowej. (CAF — Wołoszczuk) ZA ROK 2 września, gaze ta nasza obchodzić będzie swoje piętnastolecie. Przed czterema laty, z oka zji skromniejszego jubileuszu, dziesięciolecia, zapytywaliśmy: Czy mamy już prawo powiedzieć, że „Głos Koszaliński" stał się dla wszystkich mieszkańców naszego regionu pierw szą życiową potrzebą, po prostu chlebem codziennym? Nie byliśmy wówczas w pełni zad o 5^ W 27. rocznicę wybuchu II wojny światowej manifestacja zlofowian z udziałem zastępcy członka Biura Politycznego KC PZPR ministra rolnictwa dra M. Jagielskiego ^ Zakrzewo — bastion polskoici udekorowane Orderem „Sztandar Pracy" II Klasy ERNE POLSGI Inf. wł. W 27. ROCZNICĘ wybuchu II wojny światowej odbyła się w Zakrzewie, we wsi powiatu złotowskiego, szczególnie zasłużonej w walce o polskość, wielka manifestacja ludności powiatu, w której uczestniczyli przedstawiciele centralnych i wojewódzkich władz partyjnych i państwowych. Na Ziemię Złotowską przybył zastępca członka Biura Politycznego KC PZPR, minister rolnictwa dr Mieczysław Jagielski. Przybyli także: I sekretarz KW PZPR, przewodniczący WK FJN, tow. Antoni Kulikowski sekretarze KW PZPR i członkowie egzeku Ływy KW, wiceprezes WK ZSL, Stanisław Włodarczyk, sekretarz WK SD, Adam Matwijowskif prze wodniczący Prez. WRN Ta deusz Makowski, posłowie Ziemi Koszalińskiej, a tak że gospodarze powiatu z I sekretarzem KP PZPR, Sta nisławem Krausem i przewodniczącym Prez. PRN, Feliksem Barbarowiczem na czele. Zostali oni serdecznie powitani przez wielotysięczny tłum mieszkańców Zakrzewa i okolicznych miejscowości zgromadzonych na wielkim wiecu. W czasie uroczystości sztandar Zakrze- wa udekorowany został ści i za przykładną, gospo „Sztandarem Pracy" II Kia darną postavę jej miesz-sy przyznanym tej wsi vańców w latach powojeii-przez Radę Państwa za nych. szczególne zasługi w walce o polskość w przeszło- (Dokończenie na str. 3) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Cena 50 gr A Bi ★ Nigdy więcej września 1939 * Wiece, capstrzyki, kwiaty na grobach poległych Wielki wiec ludu 21. ROCZNIÓA POWSTANIA DRW SŁUPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XIV Piątek, 2 września 1966 roku Nr 210 (4345) Święto bohaterskiego narodu Z okazji 21. rocznicy powstania Demokratycznej Republiki Wietnamu tow. tow. Wla dysław Gomułka, Edward O-chab i Józef Cyrankiewicz skierowali na ręce Ho Chi Minha, Truong Chinha i Pham Van Donga depeszę z serdecznymi pozdrowieniami i najlep szymi życzeniami. Depesza podkreśla, że między Polską a DRW utrwaliły się stosunki przyjaźni i brater stwa oraz że pogłębiają się one nieustannie w interesie obu krajów i jedności wszystkich sił socjalistycznych. „Rząd i naród polski — czy tamy w depeszy — solidaryzują się w pełni ze sprawiedli wą walką narodu wietnamskie go przeciwko amerykańskim agresorom, jak też z wysuniętym przez rząd DRW programem pokojowego rozwiązania problemu wietnamskiego. U-dzielamy i udzielać Wam będziemy nadal, Drodzy Towarzysze, naszego pełnego poparcia i pomocy. Z całego serca życzymy Wam, aby słuszna sprawa, o którą walczy naród wietnamski, została jak najszybciej uwieńczona zwycięstwem". Za rok WARSZAWA (PAP) Pod pomnikami, na grobach Wczoraj, tj. 1 września, w 27 rocznicę wybuchu II wojny poległych żołnierzy polskich i światowej — społeczeństwo złożyło hołd pamięci Polaków radzieckich oraz pomordowa-poległych w walkach z najeźdźcą hitlerowskim o wolność nych składano wieńce, kwiaty, zaciągnięto warty honorowe. W powiecie kołobrzeskim, przy okazji rozpoczęcia nowego roku szkolnego odbywały się spotkania młodzieży z człon woleni z odpowiedzi, chociaż w roku 1962 wychodziło codziennie 56 tys. egzemplarzy gazety. Świadczyło to o niezłej poczytności. Nie zmarnowaliśmy ostatnich czterech lat. Na kład organu KW PZPR wzrósł do 96 tys. egzemplarzy dziennie ,a sobotnio-niedzielnego wy dania „Głosu Tygodnia" przekracza od roku 110 tysięcy. Spo dziewamy się, że w roku przy szłym — jubileuszowym — dru kować będziemy codzienie 104—105 tys. egzemplarzy, a „Głcsu Tygodnia" około 120 tysięcy. (Cckończenie na str. 5) W jutrzejszym wydaniu: fotoreportaż z uroczy stości w Zakrzewie; ^ ocena ruchu wydawniczego w województwie — „Nasza, koszalińska książka"; + „Uczeń w fabryce" •— o przyszłych kadrach słupskiego przemysłu; ^ „Polacy w Anglii" — kolejny reportaż z Londynu naszego współpracownika, Edmunda Hrywniaka; ^ przegląd wydarzeń międzynarodowych „Bieguny"; z kart września 1939 — „Modlińskie dni i noce*'; ^ u progu naszego pięt nastolecia „Zefirek historii „Głosu". Nasza nowa interesująca powieść „UWAŻAJ AGNIESZKO" JUŻ DZIŚ NA STRONIE 8 naszej ojczyzny. W wielu miastach odbyły się wiece antywojenne. na których ludność wyraziła swoją wolę walki o pokój, W godzinach południowych naszego województwa obcho-w Warszawie odbyły się uro- dzono wczoraj rocznicę napaś czystości złożenia wieńców ci hitlerowskiej na Polskę, przy Grobie Nieznanego Żołnie rza, przy pomniku Warszawskiej Nike oraz na Kwaterze Żołnierzy z 1939 roku na cmentarzu Powązkowskim. Wieńce i wiązanki kwiatów złożyły delegacje organizacji politycznych, społecznych, war szawskich zakładów pracy. Wczoraj w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie odbył się wielki uroczysty wiec ludności stolicy Polski. W manifestacji tej wzięli udział członkowie naj wyższych władz partyjnych i państwowych z I sekretarzem KC PZPR tow. Władysławem Gomułką i prezesem Rady Mi nistrów PRL Józefem Cyrankiewiczem na czele. Podczas uroczystości przemówienie wy głosił premier J. Cyrankiewicz. (przemówienie to zamieścimy w następnym wydaniu „Głosu Koszalińskiego"). Na wiecu antywojennym w Zabrzu spotkali się przedstawiciele społeczeństwa z całego woj. katowickiego. W wielu miastach odbyły się capstrzy ki oraz spotkania z uczestnika mi drugiej wojny światowej. (Dokończenie na str. 4) (Inf. wł.) \\7% WSZYSTKICH niemal \'\ miastach, miasteczkach w wielu wsiach i zakładach pracy oraz w szkołach Harcerski start 1966/67 WARSZAWA (PAP) „Harcerskim startem 1966/67" drużyny ZHP rozpoczynają nowy rok pracy. Naczelnik ZHP — Wiktor Kinecki wydał 1 fcm. specjalny rozkaz do drużyn, w którym omawia najważniejsze zadania związane z rozpoczęciem nowego roku pracy harcerskiej. Drużyny ZHP podejmą m. in. „harcerski czyn 1001 roku". Będą to różnorodne prace społeczne na rzecz szkoły, najbliższego środowiska, bądź też związane z realizacją ogól-noharcerskiej akcji odbudowy i upiększenia miasta rodzinnego M. Kopernika — Fromborka. §: Rolnicy i robotnicy DRW z bronią na ramieniu pełnią swoje obowiązki zawodowe, by w każdej chwili strzec miejsc p r a-c y przed nalotem amerykańskich bombowców. Na zdjęciu: na plantacji ryżu w spółdzielni Hong Thai w prowincji Hai Duong. (CAF-JFP) (Rocznicowy artykuł pt. „Święto walczącego narodu" publikujemy na str. 5). Tysiąclatki w Człuchowie i Silnowie ty Nowe szkoły w Sieńccch, Robuniu i w Piaskach Pomorskich ZMIĄŁ PIERWSZY DZWONEK CENTRALNA uroczystość otwarcia nowego roku szkolnego odbyła się 1 bm. w pierwszej stolicy Polski — GNIEŹNIE. Na pięknie udekorowanym dziedzińcu Szkoły Tysiąclecia im. Mieszka I zebrana młodzież i nauczyciele szkół gnieźnieńskich serdecznie powitali przybyłych na inaugurację roku: ministra oświaty Wacława Tułodzieckiego I sekretarza KW PZPR w Poznaniu Jana Szydlaka, zastępcę kierownika Wydziału Nauki i Oświaty KC PZPR Henryka Garbowskiego, prezesa ZG ZNP Mariana Walczaka. Zebrani wysłuchali przemówienia ministra oświaty W. Tułodzieckiego. (Przemówienie to omawiamy na str. 3). Następnie odbyło się uroczyste przyjęcie do szkoły pierwszoklasistów. W drodze do szkoły. Fot. Eliza Pelczarowa * (INF. WŁ.) SZCZEGÓLNIE uroczysty charakter miała inaugu racja nowego roku szkol nego w wpjewództwie. Szkoły podstawowe rozpoczynają bowiem realizację 8-letniego pro gramu nauczania. W tym roku 11.628 uczniów w 590 szko łach w województwie kontynuować będzie naukę w ósmych klasach. Natomiast rozpocznie naukę ponad 21 tys. pierwszoklasistów. W uroczystościach inauguru jących nowy rok szkolny wzię li udział przedstawiciele powiatowych, miejskich i miejsco wych władz partyjnych, państwowych, komitetów FJN, or ganizacji ZBoWiD oraz społe czeństwa. Uroczystą oprawę miała inau guracja w Człuchowie, gdzie odbyło się przekazanie do u-żytku nowo wybudowanej Tysiąclatki (25. w województwie) Na otwarcie nowej szkoły, któ ra otrzymała imię Kazimierza Jagiellończyka przybył wiceminister oświaty, mgr Jan Szkop. W godzinach południowych odbył się w Człuchowie wielki wiec młodzieży. (Dokończenie na str. 4) To Budapeszt ZŁOTY GRĘDZINSKI SREBRNY BADENSKI (Szczegóły na str. 4) w tpi gióama nagroifa 25.000 zł czeka na szczęśliwych graczy „GRYFA" uczestników gier od 483 do 490. POZOSTAŁE PREMIE: 2 x po 10.000 zł 3 x po 5.000 zł 4 x po 2.000 zł 10 x po 1.000 zł 50 x po 500 zł W okresie trwania konkursu Dyrekcja SGL „Gryf" prosi o wypełnianie kuponów jednozakładowych. K-2296 Str, t Zakrzewo kontynuuje piękne tradycje patriotyzmu, społecznego wysiłku i pracowitości Drodzy Obywatele i Towarzysze! Drodzy Mieszkańcy Ziemi Złotowskiej! Drodzy Mieszkańcy Zakrzewa! Pragnę przede wszystkim przekazać Wam gorące i serdeczne pozdrowienia od KC -PZPR, od rządu PRL z okazji -nadania Orderu Sztandaru Pra cy II Klasy wsi Zakrzewo, któ ra wraz z całą Ziemią Złotowską wykazała tyie wytrwałości i hartu w walce o polskość w czasie długiej, ponad 173 la ta trwającej germańskiej oku pacji. Order 'Sztandaru Pracy II Klasy nadany całej wsi jest wyróżnieniem podkreślającym ogromne zasługi zakrzewian i złotowian, ich. wielki patriotyzm i bohaterstwo, ich głębo ką ideowość i ofiarność. I ten właśnie patriotyczny i ogólno . społeczny charakter dzisiejszej uroczystości chciałbym szczególnie podkreślić. Zbiega się ona bowiem z uroczyście ob chodzonym w całym kraju ju-.bileuszem 1000-lecia Państwa Polskiego. Od chwili przyłączenia Ziemi Złotowskiej do Prus we wrześniu 1772 roku, przez cały okres niewoli, rdzenna lud ność tego regionu zawsze manifestowała swą polskość, a po pierwszej wojnie światowej, przy każdej sposobności wyrażała swą wolę przyłączenia do Macierzy. Duży wkład i ogromne ofiary w ciężkiej walce o włączenie powiatu' złotowskiego do Polski wnieśli działacze wsi Za krzewo. Warto przypomnieć tutaj nazwiska: ks. dra Bolesława Domańskiego, Antoniego Jaśka, Jana Brzostowicza —• niestrudzonych bojowników . o polskość tej ziemi. V Lata dwudziestolecia międzywojennego, a szczególnie okres rządów hitlerowskich w -Niemczech był okresem najbar dziej dramatycznym w dziejach ludności polskiej powiatu złotowskiego i wsi Zakrzewo. Walka toczyła się bowiem nie tylko o polskość ale i o byt, o.szkołę, o prawo do ziemi, do pracy. Ogromną rolę spełniały wtędy polskie organizacje gospodarcze oparte na zasadach spółdzielczych. Nie brakło w tej pracy również obywateli wsi Zakrzewo. Byli to, prócz już wymienionych: Józef Chy liński, Melania Domańska, Jan Płaczek i inni. Wytrwałość, hart ducha i o-fiarność jaka cechowała tutej szych Polaków w walce z ger manizacją, wiążą się ściśle z solidarną, zespołową pracą spo łeczną i organizacyjną. Mieszkańcy Złotowa i Zakrzewa korzystali z pomocy Związku Polaków w Niemczech oraz z pomocy Związku Polskich Towarzystw Szkolnych, który łączył wysiłki różnych lokalnych organizacji w walce o polską szkołę. Działacze Zakrzewa nie zawiedli w tej wal ce. Znów trzeba wymienić nazwiska takich ludzi jak: Paweł Panglisz i Teofil Rosen-thal. Ważną rolę w życiu tutejszych Polaków odgrywały organizacje młodzieżowe. Pierw sze koła Towarzystwa Młodzie ży Polskiej powstały już w 1919 roku w Zakrzewie, Buczku i Błękwlcie. W 1922 roku W Zakrzewie zorganizowano Polski Związek Młodzieży, który skupiał wtedy ponad 200 członków. W ostatnich latach przed wojną działalność polskich or ganizacji była systematycznie niszczona przez terror hitlerowców. Polska ludność w powiecie złotowskim w latach 1939— —1945 nie przestała jednak myśleć i czuć po polsku. Pięć lat krwawego terroru hitlerow fekiego nie potrafiło zniszczyć świadomości i patriotycznej po stawy Polaków zakrzewskich. Mieszkańcy Zakrzewa mają bogate tradycje walki o polskość i niezależność gospodar czą. Nic więc dziwnego, że te piękne tradycje społecznego wysiłku i pracowitości kontynuują zakrzewianie obecnie, w innych warunkach, w odro ćlzonej Polsce Ludowej. Przemówienie zastępcy członka Biura Politycznego KC PZPR ministra rolnictwa tow. dra Mieczysława Jagielskiego na manifestacji w Zakrzewie Dzisiaj wieś Zakrzewo swą codzienną pracą daje przykład rolnikom całego kraju, jak można pracować z najwyższym pożytkiem dla siebie i dla Ojczyzny. Większość mieszkańców Zakrzewa to rolnicy. Przo dowali oni zawsze w uprawie roli, osiągając wysokie plony, wyższe od przeciętnych w powiecie. W okresie niewoli wy sokie plony oraz gospodarność polskich rolników powodowały dodatkowe szykany ze stro ny władz hitlerowskich. Obec nie wieś gospodarując na ponad 1000 ha, przeważnie słabych gleb, osiąga bardzo dobre plony, w dużej mierze dzię ki stale rosnącej pomocy państwa. Dzięki racjonalnej gospodar ce na użytkach zielonych wy- skuje on bardzo wysokie plony .zbóż. Najwyższą towaro-wość z gospodarstwa osiąga młody rolnik Bronisław Smeusz. Pracowitością i dobry mi wynikami w produkcji wy różnią się również Wojciech Zych. Zainwestował on duże sumy w budynki gospodarcze uzyskuje też bardzo wysokie plony. Młody rolnik, Sylwester Kadke, w 1965 roku zdrenował wszystkie pola w swoim 22-he-ktarowym gospodarstwie. Paweł Grochowski prowadzi na szeroką skalę zarodową hodowlę trzody chlewnej. Dobrze pracuje spółka wodna, której przewodniczącym jest Bronisław Dywel — również przodujący rolnik. Takich rolników w Zakrzewie jest więcej. sokie jest pogłowie bydła. Wie lu rolników prowadzi gniazda zarodowe trzody chlewnej i tryków, rozprowadzając rocznie kilkaset knurów i maciorek zarodowych na teren całe go województwa. Sto procent krów jest inseminowanych, dzięki czemu uzyskuje się du żą wydajność mleka. Większość rolników prowadzi ra-cj onalną hodowlę drobiu. W Zakrzewie obserwuje się największy w powiecie złotowskim ruch budowlany. W ostatnim 20-leciu zbudowano tu 34 domy mieszkalne, 84 obo ry i stodoły oraz agronomów-kę i wodomistrzówkę. Rolnicy inwestują nie tylko w budownictwo, kupują również maszyny rolnicze i różnorodne u-rządzenia. Tradycje wspólnego posiada nia sprzętu rolniczego są w Za krzewie bardzo stare. Istniało tu kółko rolnicze założone w 1909 roku. Samorząd rolniczy, obok umożliwienia rolnikom korzystania ze sprzętu rolniczego, obok obrony zawodowych interesów tychże rolników, w owych czasach był rów nież organizacją o charakterze narodowym. W lutym 1957 roku reaktywowano Kółko Rolnicze. Jego statut podpisało początkowo 27 rolników. Trzeba dodać, że było to jedno z pierwszych kó łek zorganizowanych w województwie. Prezesem kółka został Leon Horst, ówczesny kie równik szkoły. Na tym zebraniu powołano również w Zakrzewie pierwszą w wojewódz twie szkołę przysposobienia rolniczego. Kółko Rolnicze prowadzi o-becnie wszechstronną działalność gospodarczą. Zorganizowano między innymi bazę lnu, wylęgarnię kurcząt i kaczek. Z inicjatywy samorządu chłop skiego uruchomiono w Drożys kach betoniarnię, która produ kuje pustaki i dreny. Wśród gospodarzy zakrzewskich gospodarnością i dobrymi wynikami produkcji wyróż nia ją się miedzy Innymi Marian Budnik — prezes Kółka Rolniczego, Władysław Banach — młody rolnik, który niedaw no wyremontował wszystkie budynki gospodarstwa, Uzy- Od pierwszych dni wolności rozpoczęło się bujne życie kulturalne Zakrzewa. Wieś podej mowała wiele inicjatyw, które potem upowszechniano w całym województwie. Np. już w 1947 roku zorganizowano Uni wersytet Ludowy. Placówka ta odgrywa do dziś ważną rolę w życiu społecznym koszalińskiej wsi. Ożywioną działalność przejawiał i przejawia za krzewski Dom Kultury. W Zakrzewie rozpoczęto nau kę już w maju 1945 roku dzięki temu, że byli tu niektórzy nauczyciele polscy z okresu przedwojennego, a wśród nich Jan Maćkowicz, który szkołę uruchomił i kierował na początku jej pracą. Mieszkańcy Zakrzewa znani są z wielu akcji społecznych. Ich wieś jest przykładem nie tylko racjonalnej gospodarki rolnej . Zakrzewo świeci przykładem czystości i estetyki za budowań oraz wyróżnia się różnorodnymi czynami społecz nymi, głównie w zakresie bu dowy dróg i działalności kulturalnej. Przed dwoma laty w konkursie na najpiękniejszą i najgospodarniejszą wieś Ziemi Koszalińskiej Zakrzewo zdo było pierwsze miejsce. Podstawą sukcesów gospodarczych mieszkańców Zakrze wa jest spółdzielczość, której tradycje są tu stare. W okresie hitlerowskim spółdzielczość u-możliwiała Polakom pewną nie zależność finansową i gospodarczą oraz pozwoliła zachować własność ziemi. W pierwszych latach po wy Zwoleniu rozpoczęła pracę zor ganizowana przez Antoniego Murzyna oraz grupę zakrzewskich działaczy spółdzielnia spo żywców. Spółdzielnia ta przekształciła się później w GS „Samopomoc Chłopska". Staraniem spółdzielni zbudowano w Zakrzewie piekarnię, maga zyny oraz zmodernizowano wszystkie sklepy. Duży ruch budowlany spowodował potrzebę pomocy finansowej w formie pożyczek dla rolników. Reaktywowano więc Bank Ludowy w Zakrzewie (Gminna Kasa Oszczędnoś ciowo-Pożyczkowa), który cie- szy się dużą popularnością wśród rolników. Wieś Zakrzewo przoduje w realizacji czynów społecznych. Obywatele i Towarzysze! Polska na 1000-lecie swej państwowości powróciła na swe prastare ziemie i pozostanie na nich już na zawsze. Jest to, jak powiedział towarzysz Władysław Gomułka — największe zwycięstwo osiągnięte przez naród polski w jego 1000-letnich dziejach. Powrót Polski na te ziemie piastowskie był nie tylko aktem sprawiedliwości dziejowej i rezultatem naszego zwycięstwa osiągniętego u boku Związku Radzieckiego. Był on również częścią składową naszej rewolucji agrarnej. Tu bowiem, na Ziemiach Zachodnich 465 tysięcy osadników rolnych objęło ziemie, a 3,6 min ha przeszło w posiadanie chłopów. Miliony ludzi, które zasiedli ły Ziemie Zachodnie i Północne zlikwidowały w ciągu kilku lat skutki wojny i zagospodaro wały te tereny. Nie przyszło to łatwo. Trzeba było odbudować z ruin miasta, miasteczka i wsie, u-ruchamiać zniszczone zakłady przemysłowe. Unowocześnić i rozwinąć nowe gałęzie produk cji, jak przemysł turbin i generatorów, przemysł elektrotechniczny i radiotechniczny, przemysł nawozów azotowych i włókien syntetycznych. Osiągnęliśmy na tych ziemiach nie tylko kilkakrotne, a w niektórych dziedzinach nawet kilkunastokrotne zwiększenie produkcji przemysłowej, ale również jej unowocześnienie i znacznie większą niż dawniej wszechstronność. Podniosła się też wysoko na tych ziemiach gospodarka roi na. Pogłowie trzody chlewnej z 195 tysięcy sztuk w 1945 ro ku wzrosło do 3,5 miliona w 1965 roku, a pogłowie bydła z 273 tysięcy sztuk do 3 milionów. O ile przeciętne plony 4 zbóż w całym kraju w ubiegłym 4-leciu wynosiły 17,2 q z 1 ha, to na Ziemiach Zachodnich przeszło 18 q. Obsada bydła na 100 ha w rolnictwie Ziem Zachodnich jeszcze w 1960 roku była niższa niż prze ciętnie w kraju. Obecnie prze kroczyła średnią krajową. Toteż z każdych 100 ha rolnictwo Ziem Zachodnich daje więcej zboża, więcej żywca wołowego i więcej mleka. Oczywiście, wyżej rozwinięta jest, dzięki wydatnej porno cy państwa baza produkcyjna rolnictwa Ziem Zachodnich. Więcej tu jest, niż gdzie indziej sprzętu mechanicznego i wyższe też jest tempo inwes ty cji budowlanych. Tu skupia się 2/3 areału państwowych gospodarstw rolnych, które w ostatnich latach doko nały znacznego postępu, osiągając coraz to lepsze wyniki produkcyjne i finansowe. Nowa pięciolatka, którą roz poczęliśmy w tym roku, powinna przyczynić się do jeszcze wydatniejszego postępu we wszystkich działach gospodarki narodowej Ziem Zachodnich I Północnych. Przewiduje ona również mię dzy innymi duży wzrost nakła dów na rozbudowę przemysłu, rolnictwa, gospodarki komunalnej, oświaty, kultury, zdrowia w województwie koszalińskim. Przewiduje też du że środki inwestycyjne dla powiatu złotowskiego. Z myślą, by nadal ulepszać bazę produkcyjną w rolnictwie, roz wijać przemysł . i doskonalić warunki pracy i bytu mieszkańców Złotowskiego. Drodzy Zebrani! Obecną uroczystość obchodzi sny w szczególnie podniosłym nastroju. Składa się na to pozytywna ocena naszego współ nego dorobku w okresie zakon czonego planu pięcioletniego oraz przeświadczenie o słuszności i realności zadań, które będziemy wykonywać w zaczynającej się pięciolatce. W treści naszych obchodów mieś ci się także radość i duma z tysiącletniego dorobku naszej narodowej historii, kultury i gospodarki, dorobku który wzbogaciliśmy tak wszechstronnie wspólnym wysiłkiem klasy robotniczej i mas chłop skich w okresie dwudziestolecia Polski Ludowej. W rozwo ju gospodarki narodowej, rozwoju kultury i oświaty, w po lepszających się warunkach życia naszego społeczeństwa, w warunkach, jakie stworzyliśmy dla nauki i pracy młodego pokolenia — znajdujemy najlepsze, najbardziej przekonywające potwierdzenie praw dy, że tylko Polska Ludowa mogła podjąć i kontynuować patriotyczne, postępowe i rewolucyjne tradycje tysiącletniej historii naszego państwa. Fakt, że nasze obecne święto obchodzimy w jubileuszowym roku Tysiąclecia Państwa Polskiego, nadaje szczególny charakter dzisiejszym obchodom. Poznajemy głębiej doświadczenia i nauki tysiącletniej przeszłości naszego pań stwa. W jej świetle lepiej rozumiemy, iż nigdy jeszcze w historii najbardziej żywotne Interesy Polski, jej niepodległość, bezpieczeństwo jej granic i pokój jej mieszkańców nie były zabezpieczone w takim stopniu jak obecnie. Cały naród wysoko ceni podstawowe zasady naszej polityki zagranicznej, na gruncie których wyrosła nowa, mo cna pozycja Polski w świecie. Zasady te brzmią: jedność i braterstwo z krajami socjaliz mu, solidarność z ruchami wy zwolenia narodowego i anty-kolonializmu, pokojowe współ istnienie ze wszystkimi państwami, niezależnie od ich ustroju społecznego. Z wyrosłej na gruncie tych zasad nowej pozycji Polski zdajemy sobie szczególnie wy raziście sprawę, gdy obserwujemy rozwój sytuacji w NRF. Ostatnio odbywają się tam ma sowe zloty rewizjonistów i od wetowców, którym patronują przedstawiciele rządu zachod-nioniemdeckiego z rozmaitymi bezczelnymi wystąpieniami. Jest to jeszcze jeden dowód, że militarystyczne tendencje w NRF wciąż górują nad realistycznym podejściem do sprawy układu sił w powojen nej Europie i do sprawy uzna nia obecnych granic w Europie, co jest podstawowym warunkiem pokoju. Siedzimy rozwój sytuacji w NRF z pełną czujnością, bo powoduje ona w Europie stały stan napięcia, ale bez obawy o nasze granice, strzeżone przez Układ Warszawski. Wie lokrotnie mówiliśmy, iż pragniemy pokojową współpracę rozwijać z wszystkimi narodami, w tym również z narodem niemieckim. Wyrazem naszej postawy jest braterska przyjaźń z NRD, która stanęła na gruncie uchwał poczdamskich, zer wała z militaryzmem, kroczy drogą pokoju i socjalizmu i uznała naszą zachodnią granicę na Odrze i Nysie. Nie można natomiast spodziewać się, że przymkniemy o czy na antypokojową politykę militarystów z Boon, ie zapomnimy zbrodnie hitlerowskich Niemiec, których ofiarą padto 6 milionów obywateli Polski. Nie! Nie wolno nam zapomnieć, a tym bardziej przebaczyć tym, którzy kroczą drogą rewanżu i rewizjo-nizmu, wyciągają znowu swe ręce po nasze ziemie. Uznanie przez NRF istniejących granic w Europie, a prze de wszystkim granicy na O-drze i Nysie, uznanie przez NRF drugiego państwa niemieckiego — NRD, wyrzeczenie się przez NRF wszelkich aspiracji do broni atomowej — to elementarne warunki otwierające drogę do zapewnienia bezpieczeństwa w Euro pie. Uwagę naszą i całego nasze go społeczeństwa skupiamy na sprawach pokojowej, twórczej pracy dla dobra i pomyślności Polski, ale nie możemy ani na chwilę zapominać, że w bratnim, choć dalekim Wietnamie, dzień w dzień padają a-merykańskie bomby burzące i zapalające, niszczące ludzkie istnienia i ludzką pracę i skromny dobytek bohaterskie go narodu. Nie możemy o tym zapominać, gdyż przed 27 laty nasz kraj był podobnie niszczony i palony, a nąsza niepodległość została również wystawioną na śmiertelne niebezpieczeństwo. Nic nie może usprawie dliwić tej haniebnej wojny ja ką wielkie mocarstwo prowadzi przeciwko małemu krajowi tylko dlatego, że chce on być wolny i niepodległy. I tak Polska, jak i wszystkie pozos tałe kraje socjalistyczne, jesz cze raz zadeklarowały na nara dzie w Bukareszcie udzielenie wszelkiej niezbędnej pomocy narodowi wietnamskiemu. Słuszność naszej postawy wo bec zasadniczych problemów międzynarodowych, w tych zwłaszcza wobec problemu nie mieckiego, potwierdza dzisiej sza pozycja Polski, członka wielkiej rodziny krajów socja listycznych. Pozycja Polski sil nej i ufnie patrzącej w przyszłość. Nie zaniedbujemy niczego, aby każdy przejaw realistycznego stanowiska na Zachodzie wykorzystany został w interesie przełamania barier z okre su „zimnej wojny", a tym sa mym w interesie ogólnoeuropejskiego bezpieczeństwa pokoju. Na straży naszych zwycięstw, na straży naszych gra nic stoi nie tylko zwielokrotniona nasza własna armia, ale równocześnie cała potęga socja listycznej wspólnoty narodów Państw Układu Warszawskiego. Mamy dziś na wszystkich naszych granicach wiernych przyjaciół i sojuszników. To, czego nigdy nie mogła osiągnąć ani Polska szlachecka, ani Polska burżuazyjna — o-siąęnęła Polska Ludowa. Mamy jasno określony program dalszego rozwoju gospodarki i kultury kraju, mamy zjedno czony wokół tego programu cały naród, mamy gwarancję pomyślnego wykonania zadań. Dlatego patrzymy spokojnie w przyszłość, dlatego pracujemy z niewzruszoną wia rą, że nasz trud nie pójdzie na marne, że będzie on tworzył c©raz mocniejszy fundament trwałego dobrobytu i siły naszej Ojczyzny. Pragnienia naszego narodu, które są programem politycznym naszego rządu i partii — towarzysz Władysław Gomułka w swoim przemówieniu na nadzwyczajnej uroczystej sesji Sejmu PRL w dniu 21 lip ca br. tak sformułował: „W czasach, w których żyjemy, w czasach największego przełomu w dziejach świata, kiedy niebezpieczeństwo nowej wojny światowej może być unicestwione tylko przez rosnącą potęgę światowego so cjalizinu sprzymierzonego z ruchami narodowowyzwoleńczymi i wszystkimi światowy mi siłami pokoju, najwaźniej szym zadaniem narodu polskiego jest wszechstronne (Dokończenie na str. 9 i GŁOS Nr 210 (4345) Str. s Dokończenie przemówienia dra Mieczysława Jagielskiego (Dokończenie ze str. 2) dnictwa o wysoką wydajność wzmacnianie sił Polski Ludowej, poprzez zacieśnianie braterskich więzów ze Związkiem Radzieckim i wszystkimi krajami socjalistycznymi, skupienie się w szeregach Frontu Jedności Narodu wokół zadań budownictwa socjalistycz nego w naszym kraju wokół polityki naczelnych władz par tyjnych i państwowych". Drodzy mieszkańcy wsi Zakrzewo! Kończąc pragnę złożyć Wam bardzo serdeczne gratulacje z sukcesu jaki osiągnęliście, uzyskując to zaszczytne wyróżnienie. Odznaczenie Orderem Sztandaru Pracy II Kia sy daje Wam powód do słusznej dumy. Będzie ono dla Was bodźcem do dalszej pracy, do kontynuacji współzawo w rolnictwie, o wzrost kultu ry, o jeszcze lepszą organiza cję Waszego życia społecznego, o jeszcze ładniejszy, estetyczniej szy wygląd Waszej wsi. Wasz wysiłek i osiągnięte wyniki są tym cenniejsze, że stanowią zachętę i najlepszy przykład dla innych wsi, powiatu, województwa i całego kraju do podjęcia równie sżla chetnego współzawodnictwa. W imieniu KC PZPR, rządu życzę Wam gorąco nowych sukcesów w Waszej bardzo ży wej i bardzo wielostronnej działalności gospodarczej, kul turalnej i społecznej. Niech rozkwita Wasza wieś! Niech mieszkańcy Zakrzewa żyją w szczęściu i dostatku! Niech żyje nasza ukochana Ojczyzna — Polska Rzeczpospolita Ludowa! Niech żyje pokój i socjalizm! zawsze wierne POLSCE (Dokończenie ze str. 1) szkolnictwa, harcerstwa, Zwią Po przemówieniu następuje wania poczucia narodowego I zku Polaków w Niemczech i kulminacyjny moment uroczy- narodowej, tradycji oraz przy- Zakrzewo zawsze wyróżnia- innj^ch organizacji. Na zakoń- stości. Przewodniczący Prez. kladnej pracy^ dla dobra Pol- jące się schludnością, w dniu czenie głos zabrał tow. Mie- WRN, T. Makowski odczytuje ski ^ Ludowej udekorowano wczorajszym przybrało szcze- czysław Jagielski. Z dużym uchwałę Rady Państwa o od- wieś Sztandarem Pracy II Kia golnie odświętny wygląd, wzruszeniem — powiedział znaczeniu wsi Zakrzewo sy. Dla upamiętnienia ^ego Na wszystkich zabudowaniach towarzysz minister — słucha- „Sztandarem Pracy" II Klasy, faktu społeczeństwo Ziemi Ko biało-czerwone i czerwone fla łem wspomnień zakrzewiam W chwilę po tym tow. Mieczy- szalińskiej zbuduje obelisk, gi, wzdłuż ulic osady transpa- Piękna jest tradycja walki o s*a-w Jagielski dekoruje sztan- renty. I ożywiony ruph, który polskość, na tych ziemiach, ^ar )ysi wysokim odzna- panował już od samego rana. piękne są wasze współczesne czemem. W ten sposób uhono- Do Zakrzewa, liczącego około osiągnięcia, którymi nawiązu- rowana została postawa tysię- ^ ^ ___________ tysiąc mieszkańców przyjecha jecie do tradycji. Wynoszę z Polaków, którzy wbrew prezentują się zespoły arty li ludzie z okolicznych wsi, tego spotkania wrażenie, że wszelkim wynaradawiającym specjalnym pociągiem przyje- mam do czynienia z ludźmi, Poczynaniom niemieckim, chała tutaj młodzież złotow- którzy z troską i odpowiedział wbrew szykanom i przeslado- ° liro niA hiłlArAYi?ciriivft ti7T7f rtiri którego fundamenty zostały dziś położone"... Dobiegają końca uroczystoś ci... Na stadionie tymczasem styczne. Zakrzewianie i przybysze z zainteresowaniem zwie dzają wystawę rolniczą, na S1Q dla siebie SB OMOWIENIE PRZEMÓWIENIA MINISTRA OŚWIATY, W. TUŁODZIECKTEGO DO MŁODZIEŻY Z OKAZJI INAUGU RACJI ROKU SZKOLNEGO Witając serdecznie młodzież, nauczycieli i rodziców, minister Tułodziecki podkreślił, że 1 września jest uroczystym dniem dla całego społeczeństwa. Dzisiejsza inauguracja roku szkolnego — powiedział odbywa się w roku jubileu szowym obchodów 1000-lećia Państwa Polskiego. Mówiąc o dorobku naszego państwa min. Tułodziecki pod kreślił, że dalszy jego rozwój kształtować będą w coraz wię kszej mierze nowe roczniki mło dzieży urodzonej i wychowanej w Polsce Ludowej. Przysz łość naszego kraju —^ powiedział minister — zależeć będzie od Was — dziś jeszcze uczniów, a w niedalekiej już przyszłości dojrzałych i świado mych obywateli socjalistycznej Polski. W szkole zdobędzie cie nie tylko wiedzę i kwalifi kacje zawodowe, ale nauczycie się pracować społecznie, współżyć w zespole pożytecznie i kulturalnie spędzać czas wolny od lekcji. Szkoła jest bowiem zarówno skarbnicą wie dzy, jak również kuźnią charakterów i postaw ideowo-mo ralnych młodzieży. Min. Tułodziecki przypomniał, że Polska Ludowa stwo rzyła korzystne warunki dla rozwoju oświaty i szkolnictwa. Państwo przęznacza. co roku o gromne kwoty na budowę szkół; w Polsce Ludowej wybudowano ok. 11 tys. nowych szkół i obiektów oświatowych, w tym 1226 szkół — pomników wzniesiono ze środków społeczeństwa dla uczczenia 1000--lecia Państwa Polskiego. Stoją dziś otworem przed wami, przed całą młodzieżą — powiedział dalej W. Tułodziec ki — drzwi wszystkich szkół. Każdy dziś może osiągnąć, w zależności od swoich zaintere sowań i uzdolnień, wszystkie stopnie kształcenia — od 8-kla sowej szkoły podstawowej do szkoły wyższej, zdobyć najwyż sze kwalifikacje zawodowe, pracować w obranym zawodzie. Społeczeństwo oczekuje od Was wykonania podstawowych obowiązków, z których najważ niejszy -— to obowiązek systematycznej i rzetelnej nauki w szkole, w pracowniach i warsztatach szkolnych, sumiennego wykonania wszystkich obo wiązków uczniowskich. Aby praca nauczycieli dała dobre wyniki, potrzebny jest w tym Wasz rzetelny, świadomy u-dział. Uczcie się więc pilnie i systematycznie. . Uczcie się być pożytecznymi na miarę waszych sił i możli wości, uczcie się sami pracować, szanujcie pracę innych, szanujcie dobro społeczne. Bierzcie czynny udział w samo rządzie szkolnym, w pracach organizacji młodzieżowych i społecznych, w ZHP, ZMS i ZMW. Staną się one dla Was szkołą obywatelskiego wychowania. / j Min. Tułodziecki mówił* rów nież o potrzebie szerokiego u-d ział u młodzieży w życiu społecznym i kulturalnym środowiska w pracach społecznych podejmowanych na rzecz swo 'jego miasta lub "wsi. — Pamiętajcie — oświadczył w zakończeniu — że Wasza nauka, praca nie jest tylko Wa szą sprawą osobistą. Uczcie się nie tylko dla siebie, nie tylko dla swoich rodziców, ale dla kraju i narodu, dla którego po winniście zdobyć się na największy nawet wysiłek w nau ce i w pracy, w wypełnianiu wszystkich swoich szkolnych i społecznych obowiązków. U progu nowego, roku szkolnego życzę wam, aby nauka i praca w szkole i poza szkołą była dla was radością, dała wam pełne zadowolenie, aby przyniosła wam i społeczeństwu jak największy pożytek. Nauczycielom i wychowawcom wszystkich szkół życzę po wodzenia w pracy, jak najlep szych wyników w działalności dydaktyczno - wychowawczej dla dobra wychowanków i socjalistycznego rozwoju kraju. Rodzicom życzę, aby dzieci i młodzież, wasze córki i wasi synowie, którzy rozpoczynają dziś nowy rok szkolny, były zawsze waszą radością i dumą, by spełniły się wasze nadzieje dotyczące ich nauki i przyszłych losów. ska. Około godz. 11 przed gma ncścią myślą nie tylko o swo- wamorn hitlerowskim wytrwa i^órej zgromadzono przykłady chem Domu Kultury miejsco- ich warsztatach, ale także o 11 w wierności przy Polsce. tego, co rolnictwo złotowskie wi działacze serdecznie powi- losach Polski. Nawiązując do Za wyróżnienie dziękowali oferować może państwu i co tali tow. Mieczysława Jagieł- postulatów zgłaszanych przez władzom Polski Ludowej wzru państwo oferuje coraz nowo- skiego i towarzyszące mu oso zakrzewskich rolników, tow. szeni gospodarze stwierdzając, cześniejszemu rolnictwu, by. W budynku Domu Kultu- minister stwierdził, że wiele że nie będą szczędzili sił, by na ry, zbudowanym w 1935 roku z nich będzie można pomyśl- dal być wzorem patriotyzmu ze składek miejscowej ludnoś nie załatwić. i gospodarności. Uczestnicy ci polskiej odbyło się spotka- Miłym końcowym akcentem manifestacji uchwalili odczyta Tak oto przebiegały wczoraj nie działaczy ruchu narodo- tego spotkania było wręczę- przez b. działacza Związku sze zakrzewskie uroczystości, wowyzwoleńczego i rolników przez tow. Antoniego Ku- Polaków w Niemczech, Józefa Trudno jednak poprzestać^ na z przedstawicielami władz cen lipowskiego odznak 1000-lecia Kok°wskiego rezolucję. Czyta- tej zwykłej dziennikarskiej re tralnych i wojewódzkich. Przy kilkunastu członkom zakrzew w niej m. in.: „Zwycięstwo lacji. Trudno choćby dlatego, t f , J1____•_____: _ _ . . _ •"> V» J-M TTT T->__~__TTrc?7trc«n tf inłnirrinio /*711I1C- Oyłych na to spotkanie powi- skiej orkiestry, którzy swą nad hitlerowską III Rzeszą że wszyscy intuicyjnie czuliś- tał znany działacz b. Związku działalność w polskim zespole Przywróciło Polsce na zawsze my, iż 1 września 1966 r.wZa Polaków w Niemczech, Piotr muzycznym rozpoczęli w cza- ziemle nad °drj* } Bałtykiem, krzewie przejdzie do historii Jasiek, stwierdzając, iż zakrze Sach gdy panował tu reżim ^ Polsce Ludowej, zjednocze- regionu. Bo tez to, co tu się j----: _ s \ .p. . . ni we Froncie Jedności Naro- działo ma wymowę wykracza ie są dumni z wyróżnię- hitlerowski i kontynuują ją T we *roncię Jeanosci r^aro- uzmio ma wymuwę które ich spotkało. Pod- po'dzień dzisiejszy. Trzy in- ?,u: swą pokojową pracą wnie jącą poza granice wojewódz- wianie są dumni ma, które ich .J{J Uilcl, 11 /,v m— ,,,, - - - - - _ , _ . kreślił on, że uroczystości w stvtucje zasłużone w przeszło- 1 !,my ***?*&. wk.łac? w dzieło twa. Weźmy pod uwagę, zerz ii- ści dla snrawv nolsJL" » a- budownictwa socjalistycznego, tego samego miejsca,_ z które- d- be* bywają się 27 lat po napaści ci i przedsiębiorczości otrzy- wSr.S!"5i: &£ 5 rozwój Ziemi ko.zńiństój: ,'Wi. PraO 97 lał nn nanafei .__LSllt___rSS Nasz naród zjednoczony i sil- ruszyły na Polskę pancerne ny jak nigdy dotąd w swej ty dywizje hitlerowskich agreso- hitlerowskiej na .Polskę, w 22 mały odznaki „Za zasługi w lata po tym, jak Ziemia Zło- rozwoju województwa kesza- siącletniej historii, złączony rów, dzisiaj w sposób zdecy-fn,łrp,:n - nn„rrA- i— i ^---------. v------------więzami braterstwa ze Zwiąż dowany zabrzmiały słowa wypiła do MprW?v cdv zatar- -PrSA1^7PTST t ■^z?^vod^1.czący kiem Radzieckim i krajami so rażające naszą narodową jed-wniriv Tedv ł u Makowski wrę cjalistyćznymi stoi zdecydowa nomyślność w sprawach dla JiP w nowvch ^ honorowe odznaki woje- nie na straży socjalistycznych polskiej racji stanu najważ-umocnilismy się w «ow>cn wodzkie Bankom Ludowym w zdobyczy i granic na Odrze i niejszych: socjalistycznego roz warunkach stworzonych przez Zakrzewie^ i Złotowie oraz Nysie. W tych sprawach nie woju kraju, w jego sprawiedli ludową oj czy z ę. spółdzielni „Rolnik . ma w naszym narodzie żad- wych, piastowskich granicach Po tym wzruszającym powi- Po spotkaniu jego uczestni- nych różnic. Czas najwyższy, na Odrze i Nysie. Słowa wzy-taniu potoczyła się swobodna cy przeszli ulicami Zakrzewa by zrozumieli to i wyciągnęli wające do ukrócenia niebez-rozmowa pomiędzy gośćmi i na stadion sportowy — miej- z tych faktów wnioski milita- piecznych poczynań zachodnio gospodarzami. Goście z zain- sce wielkiej manifestacji. Dro ryści i odwetowcy z Niemiec- niemieckich militarystów i od teresowaniem pytali o szcze- ga wiodła obok miejsca, w któ kiej Republiki Federalnej. Ka wetowców. ^óły życia gospodarczego, spo rym pochowany został zasłużo tegorycznie protestujemy prze Wypowiedzieli ie na mani-łecznego i kulturalnego zakrze ny działacz b. Związku Pola- ciwko prowokacyjnym poczy- festacji ludzie polskiego Pogra wian. Ci ostatni, posługując ków w Niemczech, jego długo naniom rewizjonistów i milita nicza semper fidelis Prosię sugestywnymi przykłada- letni prezes, proboszcz parafii rystów. Są oni zagrożeniem niae zasłużeni boiownicv o na mi, nie bez uzasadnionej du- zakrzewskiej ks. dr Bolesław dla pokoju w Europie. Takim rodowe i społeczne wyzwole-my opowiadali- 0*'Swaidi.:-ęuk- Domański. Na grobie Złożono samym zagrożeniem dla poko którzy tu osiedli cesach, korzystnych przeobra- wieńce od Powiatowego i Gro 3U światowego jest agresja a- p0 wojnie1 \cb synowie i wnu-zefeiach-, %tóre nastąpiły w Za madzkiego Komitetów Frontu merykańska w Wietnamie. Ka kow;e noWe pokolenia kosza-krzewie po wojnie, a szćzegól Jedności Narodu. * tegorycznie potępiamy brutal iinian#' nie w ostatnich latach. Mają Kilka tv«nncAb remm*- agresję ł zfc>rodnię imperia- * # się zresztą zakrzewianie czym ^ziło cip na ę+aHinnio ifa *lzmu amerykańskiego w Wiet Zakrzewo— wieś, ostoja pol chlubić Z V klasy ziemi uzvs l • • stadionie na wiel namie". skosci i symbol polskosci otrzy . : - , v K!asy zieir1,uz^ kim wiecu. Jako pierwszy mała jedno z naiwvższvch od- mimoPb°rafu użv pr™wił do obranych prze- Orkiestra gra Międzynaro- znaczeń państ^y^ o zboz z na, mimo oraKU uzyt wr>dmf,7jcłpv wtc tt.ttnt t cowoi rławira trnńnwt o;« - — - - - - ków zielonych n 7KA^ 7 ha i-nimo Hralrn ii7vt 1---7 . ^ pailSlWOWycn. INieWie ielonvch hoduia na każ 7 FJN' 1 sekre dówkę" Kończy si stała się aktem dziejowej łosci. Dzielili się nimi Piotr sprawiedliwości. Jasiek i Jan Kocik. Jak daleko Stwier- wsi, gdzie odbyła się uroczy- nym wyróżnieniem. Ale też u-stość położenia kamienia wę- cieleśnia Zakrzewo w najpeł-„Zgromadziliśmy się tutaj z gieIn.e!°.poc? f0,m.ni.k> któ,7 u" niejszy sposób prawdy zawar okazji 27 rocznicy napadu na pamię nl wlelc>letnią walkę o te w stwierdzeniu: „Byliśmy wyzwolenie narodowe i spo- tu, jesteśmy i będziemy". Tra-łeczne Ziemi Złotowskiej. W dycja splatała się w czasie za akcie erekcyjnym wmurowa- krzewskich uroczystości z te-nym w czasie uroczystości na- raźniejszością, tworząc całość pisano: „W uznaniu prowadzo logiczną i harmonijną, zmusza nej przez mieszkańców Za- jąc do szacunku i wzruszając mtała krz?wa waIki z zaborem ger- do głębi serca, mańskim na przestrzeni *tu siedemdziesięciu lat, kultywo- T. KWASNIEWSKI pracy. sięga ich pamięć, tak na każdym kroku, w każdej sytuacji rdzennie polska ludność Zakrzewa i powiatu złotowskiego wierna była Polsce i pol- Odzyskaliśmy prastare piastowskie ziemie, które w latach pierwszej niepodległości zostały poza obrębem ojczyzny, w wyniku polityki angażo Listy królowej Marys l^nici * WARSZAWA (PAP) Po wydanych przed czterema laty listach Sobieskiego do Marysieńki, „CZYTELNIK" przekazuje obecnie „Listy do Jana Sobieskiego" tejże Mary rteńki, czyli. Marii Kazimiery D'Arquien de la Grange. W torrtie znajduje się kor es londencja Marii Kazimiery do Sobieskiego z lat 1659-—1664 o~ ■az jej listy do pierwszego mę ża — Jana Zamoyskiego, a tak że kilka nie publikowanych li stów Sobieskiego do niej.' Książkę opracował _ Leszek Kukulskiis % ■ skości. Przytoczyli na to wie wania sięgną Wschodzie, wład le dowodów, opisując działał- ~ ność gospodarczą rolników polskich, działalność polskiego zorganizowany w które Co nas czeka w szkole? Fot. Witold KOGEL ców przedwrześniowej Polski. Otwierając dzisiejszy wiec Zakrzewie, było żywym ośrodkiem Związku Polaków w Niemczech, gdzie walka o polskość i świadomość narodową trwa ła przez wiele lat, a bastionem jej były polskie szkoły, instytucje gospodarcze i stówa rzyszenia kulturalne; skąd wy szło wielu znanych działaczy i bojowników o polskość — przypadł mi zaszczyt poinformować mieszkańców, że Rada Państwa PRL w Ocenie zasług położonych w obronie polskoś ci nadała wsi Zakrzewo wyso kie odznaczenie państwowe". Zagajając wiec tow. Kuligów ski serdecznie powitał posła Ziemi Koszalińskiej, tow. M. Jagielskiego i licznie przybyłych mieszkańców Ziemi Złotowskiej. Z kolei głos zabrał zastępca członka Biura Politycznego KC PZPR, minister rolnictwa, tow. Mieczysław Jagielski. Je go przemówienie, wygłoszone na wiecu, w całości publikuje-na stronach g L3± Około 85 łys. łon zboża w magazynach Plan dostaw z pegeerów przekroczony Inf. wł. nadal w geesowskich punk- Państwowe gospodarstwa tach skupu w powiatach: zło rolne swoje zobowiązanie wy towskim, wałeckim, człuchow konały z nadwyżką — do koń skim i świdwińskim. Nadcho-ca sierpnia dostarczyły do dzą pierwsze meldunki o tru magazynów PZZ około 65 tys * dnościach z odbiorem ziarna ton zbóż konsumpcyjnych, a z przepełnionych magazynów więc roczny plan skupu zre geesów, zwłaszcza w powia-alizowały w ponad 67 proc. tach złotowskim, człuehow-W dostawach ziarna przodują skim i szczecineckim. Dyspo-zwłaszcza ^ pegeery wałeckie, zycje na wysyłkę zboża były, świdwińskie, miasteckie i bia lecz nie podstawiono w ter-łogardzkie. W tych powiatach minie wagnów. wcześniej i w szerszym stop Wprawdzie szczyt "dostaw niu do sprzętu zbóż zastoso- zboża z pegeerów minął, ale wano kombajny. Obecnie na- nie oznacza to zmniejszenia sze ^ pegeery dostarczają tempa pracy załóg elewato-dziennie około 1200 ton ziarna rów PZZ i punktów skupu przede wszystkim do maga- gminnych spółdzielni. Nadal zynów w Darłowie, Kołobrze ważnym zadaniem jest spraw gu, Koszalinie i Słupsku. ne przyjmowanie ziarna z go Rolnicy sprzedali już pań- esowskich punktów, organizo w?nie przerzutów do zastęp czych magazynów, konserwowanie zboża leżącego w pryz mach. We wrześniu należy się spodziewać nasilenia do staw z gospodarstw chłop skich. Nie wolno też zapomł nać, iż jednocześnie ze sku pem prowadzona będzie dru ga ważna akcja — wymiana sis zboża siewnego. & stwu pon-^d 19 tys. ton zboża a więc sierpniowy plan dostaw wykonali w około 1"5 proc. W dostawach przeważa zboże kontraktowane którego zakupiono ponad 13 tys. ton. Dzienny skup od rolników systematycznie wzrasta i np. w dniu 30 sierpnia wyniósł prawie 1200 ton zboża. Str. 4 iGŁOS Kr 210 (4345) WYRAZ PROTESTU PRZECIWKO BARBARZYŃSKIEJ WOJNIE USA W WIETNAMIE Sekretarz generalny ONZ U Thanl opuszcza swe stanowisko NOWY JORK (PAP) Sekretarz generalny ONZ U Thant wystosował wczoraj tj. w czwartek do wszystkich członków Organizacji Narodów Zjednoczonych list, w którym oświadcza, że opuści swe stanowisko z dniem 3 listopada br. kiedy to upływa okres jego obecnej kadencji. Sekretarz generalny podkreśla, iż jego decyzja jest podyktowana tym, że ONZ okazała się bezsilna jeśli chodzi o uregulowanie problemu wietnamskiego. Postanowił więc nie wysuwać ponownie swej kandydatury na stanowisko sekretarza generalnego tej Organizacji. Przemówienie de Gaulle'a na wiecu w Phom Penh Francja potępia interwencję USA w Wietnamie PARYŻ (PAP) Wszelkie negocjacje na temat problemu wietnamskiego zależą w sposób oczywisty od uprzedniej decyzji Stanów Zjednoczonych w sprawie wycofania z tego kraju swych wojsk w odpowiednim i ściśle określonym terminie — o-świadczył prezydent Francji, gen. de Gaulle w przemówieniu wygłoszonym wczoraj rano na wielkim stadionie w stolicy Kambodży, Phom Penh. Wiec, na którym przemawiał de Gaulle zgromadził ponad 60 tys. osób. W Bonn milczenie 1 WRZEŚNIA MIĘDZYNARODOWYM DNIEM POKOJU 1 HD BERLIN (PAP) Dzień 1 września, ogłoszony w NRD jako MIĘDZYNARO DOWY DZIEŃ POKOJU, stoi pod znakiem braterskiej solidarności z* narodem wietnamskim walczącym przeciwko im perializmowi USA i mocnego zdecydowania niedopuszczenia do tego, by kiedykolwiek ziemia niemiecka stała się nowym zarzewiem wojny. W imię „przyjaźni jaka łączy Francję i USA od 200 lat", de Gaulle wezwał Stany Zjed noczone, do stosowania polity ki pozwalającej narodom decydować samodzielnie o swym własnym losie. Prezydent przedstawił stano wisko Francji w sprawie Wiet namu wyrażając niedwuznacz ne potępienie dla obecnych wy darzeń w tym kraju. Oświadczył on, iż Francja jest przeko nana, że konflikt nie może zo stać rozwiązany środkami woj skowymi. Konieczne jest o-siągnięcie porozumienia polity cznego „zanim świat nie zosta nie wtrącony w katastrofę". De Gaulle wypowiedział się za wycofaniem z Wietnamu Południowego korpusu ekspedycyjnego USA i zawarciem porozumienia, które podobnie jak porozumienie z 1954 r. gwaran towałoby narodom Indochin neutralność, prawo do dysponowania ó swym losie i pozostawiłoby każdemu z nich cał kowitą odpowiedzialność za je go własne sprawy. Jeśli warunki te nie zostaną spełnione oświadczył gen. de Gaulle, żadna mediacja nie o-tworzy perspektyw sukcesu. Dlatego Francja ze swej strony nigdy nie myślała i nie my śli występować z propozycją takiej mediacji. W tym dniu w Berlinie zebrała się Izba Ludowa NRD na posiedzenia, na którym ma być przedyskutowane wniesione na porządek dzienny, współ ne oświadczenie wszystkich frakcji parlamentarnych na temat agresji USA w Wietnamie. Frakcje parlamentarne Izby Ludowej wezwały społeczeństwo NRD do dalszych wzmocnionych akcji solidarno ściowych, dla moralnego., politycznego i materialnego poparcia narodu wietnamskiego. BONN (PAP) Tradycyjnym już niejako zwyczajem, w Niemczech zachodnich panuje milczenie na temat przypadającej w dniu 1 września kolejnej rocz nicy wybuchu drugiej wojny światowej — pisze boński ko respondent PAP, red. J. Rosz kowski. — Tylko przez niektó re organizacje związkowe o-raz Związek Byłych Ofiar Fa szyzmu organizowane są z tej okazji specjalne imprezy dla przypomnienia agresji hitle rowskiej. Poza tym nic się nie dzieje. Jak gdyby na umó- wiony znak wszyscy nabrali wody w usta. Gazety ani słowem nie wspominają o przypadającej w tym dniu tragicznej roczni cv. Ze strony rządu i partii politycznych, reprezentowanych w Bundestagu, nikt nie zabrał głosu w tej sprawie. Żadnego oświadczenia, żadnej deklaracji... milczenie, w gruncie rzeczy, bardzo wymowne. Zabrzmiał pierwszy dzwonek (Dokończenie ze str. 1) przekazano koszalińskiej młodzieży, uczyć się będą dzieci Drugą Szkołę 1000-lecia o- w Sieńcach (pow. Białogard), trzymała młodzież szkolna w Robuniu (pow. kołobrzeg), w Silnowie, pow. Szczecinek. Piaskach Pomorskich (pow. Na uroczystość otwarcia Ty Szczecinek). siąclatki w Silnowie przybyli W powiecie wałeckim uroni. in.: członek egzekutywy czyście otwarto nowy rok KW PZPR, przewodniczący szkolny w Liceum Ogólno- icznym • MOSKWA Na zaproszenie Towarzystwa ZSRR — Francja przybył do Mos>kwy były premier Francji, wybitny działacz polityczny i społeczny Pierre Mendes-Fran-ce. • MOSKWA Do ZSRR przybędzie z oficjalną wizytą prezydent Republiki Somalijskiej Aden Ab-• dullah Osman. Termin wizyty mstalono na dni od 20 do 27 września br. Zwłoki Jana Kiepury zostaną przewiezione do kraju WARSZAWA (PAP) Zgodnie z ostatnim życzeniem znakomitego śpiewaka Jana Kiepury, jego zwłoki zo staną przewiezione do Polski i złożone na cmentarzu Po wazko wskim w Warszawie. Trumna, którą odprowadza ją żona Kiepury — Marta Eggert oraz jegc dwaj syno wie przybędzie dziś, tj. 2 bm. na lotnisko Okęcie. Jutro 3 bm trumna zostanie Wystawiona w foyer Teatru Wiel WKZZ tow. Michał Piechocki, I sekretarz KP PZPR w Szcże cinku tow. Mieczysław Ciesiel ski oraz zastępca przewodniczącego Prez. PRN tow. Jan Zagórowski. Przybyli również licznie mieszkańcy okolicznych wsi i młodzież szkolrta z gro mady. Przemówienie inaugura cyjne wygłosił tow. J. Zagórowski. Ponadto w nowych szkołach podstawowych, które wczoraj kształcącym im. Kazimierza Wielkiego w Wałczu, które w tym roku obchodzi 30-lecie istnienia. Ogólnopolski Komitet Frofitu Jedności Narodu przyznał liceum odznakę 1000-lecia. We wszystkich szkołach szczególnie serdecznie witano dzieci, które po raz pierwszy rozpoczynają naukę. (sf, V) Wielki wiec ludności Warszawy (Dokończenie ze str, 1) kami ZBoWiD, uczestnikami kampanii wrześniowej, byłymi partyzantami i żołnierzami I Armii Wojska Polskiego. W Sławnie, na placu Zwycięstwa o godz. 9 zebrała się młodzież szkolna, do której przemówienie okolicznościowe wygłosił m. in. przedstawiciel ZBoWiD, Antoni Sikorski. Na stępnie delegacje młodzieży udały się na cmentarz, gdzie złożyły wiązanki kwiatów pod pomnikiem i na grobach poległych żołnierzy polskich i radzieckich. Kwiaty złożono rów nież pod pomnikiem Wdzięczności w Sławnie. Przewiduje się, że w najbliższych dniach odbędzie się wiele spotkań członków ZBoWiD z młodzieżą szkolną w tym powiecie. Mieszkańcy Szczecinka zebrali się po południu na mani fes ta cj i, która odbyła się na placu przy ul. Nowotki. Wzięli w niej udział również przedsta wiciele Dowództwa Pomorskie go Okręgu Wojskowego i weterani walk z okupantem. Po manifestacji ulicami miasta ruszył capstrzyk, to czasie któ rego złożono wieńce i kwiaty pod pomnikiem Bohaterów Wału Pomorskiego i pod pom nikiem Wdzięczności. Przed po łudniem zaś, w czasie uroczystości rozpoczęcia nowego roku szkolnego, odbywały się spotkania młodzieży szkolnej z członkami ZBoWiD, uczestni kami walk o wyzwolenie naszego kraju. (L) Kongo i Rodezji problem • PARYŻ Jeżeli w to&n najbliższej konferencji na szczycie Organizacji Jedności Afrykańskiej większość opowie się za zbrojną interweńc-ją przeciwko Rodezji, chwycimy za broń — oświadczył generał Mobutu w toku transmitowanej przez radio rozmowy t na<^zelnymi redaktorami pism kongijskich. Zaostrzenie kryzysu w Bundeswehrze BONN (PAP) Sytuacja kryzysowa wck'l Bundeswehry i jej kierownic twa uległa dals emu zro' trze niu — donosi korespondent PAP, red. J. Roszkowski. Cechuje ją coraz słabsza obrona ze strony ministra von Ha-se la oraz wzmagająca się kryty ka pod jego adresem zarówno ze strony socjaldemokratów, jak i własnej partii. Oczekuje się, że do poważnej batalii dojdzie na zbliżającym się nad zwyczajnym posiedzeniu ko misji obrony Bundestagu. Incydent w Sajgonie Komunikat TASS o polityce kierownictwa KP Chin nego frontu, spada całkowicie na kierownictwo KPCh i ChRL. KC KPZR zawsfce wychodził ! wychodzi z założenia, że wal ka przeciwko imperializmowi, \Ą KOMITECIE Centralnym KPZR zwrócono poważną przeciwko wszystkim siłom re \\ uwagę na opublikowany^w prasie chińskiej komuni- akcyjnym, bezwzględnie wyma ga jedności, zwartości i solidarności wszystkich partii ko munistycznych, wszystkich kra jów socjalistycznych, wszystkich oddziałów ruchu rewolucyjnego i wyzwoleńczego. Mimo trudności stwarzanych przez kierownictwo KPCh, Ko munistyczna Partia Związku Radzieckiego będzie również nadal zmierzać do umocnienia przyjaźni z komunistami chiń skimi, z wielomilionowym na- _ , , , . rodem chińskim, będzie bronić Dokumenty plenum wykazu sowych awantur przed ambasa zdecydowanie linii generalnej ją, że kierownictwo KPChin dą radziecką w Pekinie. . światowego ruchu komunisty-usankcjonowało formalnie swą KC KPZR uważa, że tego MOSKWA (PAP) Agencja TASS podała komunikat następującej treści: KOMITECIE Centralnym KPZR zwrócono poważną uwagę na opublikowany w prasie chińskiej komunikat XI plenum KC KP Chin, którego obrady toczyły się pod kierownictwem tow. Mao Tse-tunga. Jak wynika z tego komunikatu, plenum KC KPCh rozpatrzyło sprawy wewnętrzne i powzięło uchwałę w sprawie tzw. „Wielkiej proletariackiej rewolucji kulturalnej". Równocześnie plenum złożyło szereg oświadczeń na temat problemów międzynarodowego ruchu komunistycznego i w związku z tym wystąpiło z oszczerczymi napaściami przeciwko KPZR i Związkowi Radzieckiemu. Uchwały plenum potwierdziły oficjalnie, że kierownictwo KPCh zamierza również nadał prowadzić swój odrębny kurs, przeciwstawiając go linii marksistowsko--leninowskiej, wypracowanej wspólnie przez bratnie partie na naradach z roku 1957 i 1960. antyradziecką linię jako oficjalną politykę KP Chin. Ple num odrzuciło w istocie rzeczy propozycję KPZR i innych bratnich partii, dotyczącą wspólnych działań w walce przeciwko imperializmowi, w tym również przeciwko agresji imperializmu amerykańskie go w Wietnamie. Zwraca uwagę fakt, że właś nie po plenum kampania antyradziecka, już od dawna i systematycznie prowadzona w Chinach, wybuchła z nową siłą. Jest coraz bardziej oczywi ste, że kierownictwo ChRL pod maską obelżywych wymy słów o „spisku" ZSRR z impe rializmem USA, o „restauracji kapitalizmu" w Związku Radzieckim, ponownie prowokuj* ostre pogorszenie się stosunków między ZSRR i ChRL. Do szło aż do organizowania ma- rodzaju poczynania oraz o-świadczenia złożone oficjalnie przez kierowniczy organ Chiń skiej Partii Komunistycznej — oznaczają nowy poważny krok wyrządzający szkodę sprawie jedności międzynarodowego ru chu komunistycznego, sprawie walki o socjalizm, wyzwolenie narodowe, o pokój i bezpieczeń stwo narodów. W sytuacji, gdy imperializm aktualizuje swe wysiłki w walce przeciwko ruchowi rewolucyjnemu, gdy rozszerza brudną wojnę w Wietnamie, taki krok oddaje szczególnie wielką przysługę imperializmowi i reakcji. Odpowiedzialność za odmowę wspólnej uzgodnionej walki przeciwko imperializmowi i re akcji, za nieustanne próby roz bicia ruchu komunistycznego, wspólnoty socjalistycznej oraz osłabienia antyimperialistycz- cznego oraz zasad marksizmu--leninizmu i internacjonalizmu proletariackiego. "PARYŻ (PAP) Jak podaje agencja France Frcsse, w centrum Sajgonu żołnierz amerykański zastrzelił wczoraj przed południem wietnamską sprzedawczynię zupy, jedną z tych, jakie moż na spotkać prawie na każdym rogu ulicy w tym mieście. In cydent miał miejsce przed ho telem zarezerwowanym dla A-merykanów. Dowództwo USA t^wierdzi, iż był to „prżypa-dck". Wyrazy g'4tafc$eic wsiólc?acia naszemu koledze JANOWI DOMAZEROWI z powala tragicznej ś^erci Ustki składają: ZARZĄD, RADA ZAKŁADOWA I PRACOWNICY WSS „SPOŁE M" ODDZIAŁ W KOSZALINIE Dnia SI sierpnia 1966 r♦ w wyniku tragicznego wypadku zmarła w Szpitalu Wojewódzkim nasza długoletnia współpracownica i Koleżanka Wiktoria Domazer W żalu po utracie wiernego współtowarzysza ł wzorowego wieloletniego pracownika żegna Ją ZAŁOGA — SAMORZĄD ROBOTNICZY DYREKCJA KZPL „PŁYTOLEN" W KOSZALINIE LEKKOATLETYCZNE MISTRZOSTWA EUROPY BUDAPESZT Grędziński i Bodeński w rytm „Mazurka Dąbrowskiego** 400 metrów. Ostatnia finało wa konkurencja wczorajsze go dnia. Cała Polska podek scytowana. Czy przypadnie nam złoto i srebro? Czy trój ka z NRF rozdzieli Polaków? A może sama podzieli między sobą kruszce Budapesztu? O godz. 1^.0 padł strzał startera. Poszli! Badeński na 7. torze ma przed sobą tylko Kindera. .Grędziński na 5. W lepszej sytuacji. Na dwuchset nym metrze Badeński docho dzi Kindera. Ale jeszcze lt piej idzie Grędziński. „Połyka Weilanda i Grahama. Jest chy ba pierwszy. Ostatnia prosta, koniec wyrównania. Teraz jak na dłoni widać pierwszoplano wą postać tego biegu — Grę dzińskiego. Ma przewagę wy raźną nie do nadrobienia przez rywali. Na drugim miej scu Badeński. Ale Kinder na ciska. Zdaje się, że dojdzie Badeńskiego, minie. Nie, nie da rady. Grędziński nie zagrożony wznosi triumfal nym wyrzutem ręce do góry. O godz. 20. prowadzeni przez sędziego wychodzą do podium triumfatorzy 400 ^ me trów. Podają przez głośnik wyniki. „Mazurek Dąbrowskie go po raz trzeci rozbrzmiewa na Nepstadionie. Dwie biało - czerwone flagi wędrują na szczyty masztów. A oto wyniki 400 m: 1. Grędziński — 46,0 2. Badeński — 46,2; 3. Kin der — 46,3. 1500 m: 1. Tuemmler (NRF) — 3.41,9; 2. Jazy — 3.42,2; 3. Norpoth (NRF) — 3.42,4; 8. Szordykowski — 3.45,8. Skok wzwyż mężczyzn: 1. Madubost (Fr.) -^21^1. Saint -Rose (Fr.) — 212; 3. Skwor-cow (ZSRR) — 209; 4. CZERNIK — 206. 400 m kobiet: 1. Chmelko-va (CSRS) — 52.9 (!); 2. Mun-kaesi (Węgry) — 53.9; 3. Noirot (Fr.) — 54.0. Dysk . kobiet: 1. Spielberg (NRD) — 57.76; 2. Wostermann (NRF) — 57.38; 3. Hentschel (NRD) — 56.80. ELIMINACJE I PÓŁFINAŁY 200 m kobiet: Kirszenstein (23.6) i Kłobukowska (23.7) wy grały swoje półfinały z wyraź ną przewagą. 200 m mężczyzn: Dudziak (20.9) wygrał swój półfinał przed Bambuckiem. Werner (21.0) zajął drugie miejsce za Francuzem Naillet (20.9). Obyd waj w finale. 400 m ppł: Gubieć (51.7) od padł w półfinale. Najlepsze cza sy uzyskali: Frinolli (Włochy) — 50.3 i Gieseler (NRF) —■ 50.5. 3 km z przeszkodami: obydwaj Polacy — Czapiewski (8.59.8) i Motyl (8.52.0) — odpadli. Najlepszy czas —* Roel lants — 8.33.8. Oszczep (eliminacje): do fina łu zakwalifikowało się 12 zawodników, wśród nich obydwaj Polacy — Nikiciuk i Sidło. Nikiciuk rzucił najdalej 81.36 przed Nevalą (Finl.) 80.48 i Sidłą — 80.16. Poza nimi w finale m. in. Łusis, Kin nunen, Kulcsar, Stole, von Wartburg. KOLARSTWO DETRONIZACJA PCHAKADZE Na torze kolarskim we Frankfurcie (NRF) wyłoniono medalistów w sprincie i wyścigu na dyst. 4000 m na docho dzenie w konkurencji mężczyzn. Złoty medal w sprincie męż czyzn zdobył Francuz Morelon, który w finale pokonał swego rodaka Trentin. Trzeci był Pchakadze (ZSRR). W wyścigu na 4000 m — na dochodzenie klasą dla siebie był Holender Groen. Zdobył on złoty medal wygrywając w finale z Czechosłowakiem Dale rem w czasie 4.50,21 min. ■GLOS Nr 210 (4345) S •■•• ■■■-•• mi&saa Str. 5 ZA ROK (Dokończenie ze str. 1) ną pozycję w Polsce Ludowej. „Dziennikarstwo polskie — po Granicą wyznaczającą wyso wiedział na IV Zjeździe Dzień kość nakładu są zwroty. W Pol nikarzy Polskich sekretarz KC sce, ze względu na konieczność PZPR tow. Artur Starewicz — oszczędnego gospodarowania stanowi ten oddział aktywu papierem, procent zwrotów partyjnego i bezpartyjnego, któ jest bardzo niski. Dla „Głosu remu powierzono nadzwyczaj Zespół redakcyjny zdaje so- wy nowoczesnego działu praso bie sprawę z tej ważkiej odpo wego Koszalińskich Zakładów wiedzialności. Mimo to błędy czasami zdarzają się. Nie są one jednak tak ciężkie, by mo gły podważyć zaufanie czytelników do swojej gazety. Wyrazem tego zaufania jest nie Graficznych. Doraźnie można by zwiększyć miejsce w gazecie na ciekawe materiały prze chodząc na codzienne ośmio-stronicowe wydanie pisma. Wiąże się z tym jednak trud- tylko stale zwiększająca się ny problem uzyskania dodatko liczba czytelników, lecz prze- wego przydziału papieru, de wszystkim sprawy i listy, z Mamy coraz więcej młodych którymi zwracają się ludzie do wiekiem czytelników. Nakłada .............. ... . . , partyjnej gazety. Listów i in- to na redakcję obowiązek sta- Koszalinskiego wynosi on za- wazńą i wymagającą wysokich terwencji złożonych na piśmie łego rozszerzania tematyki, od ledwie 3 proc. Na Zachodzie kwalifikacji politycznych i za- mieliśmy w ubiegłym roku po- świeżania politycznej argumen Europy granicę opłacalności wodowych, funkcję przemawia nad 7 tysięcy, w tym roku prze tacji lepiej przystosowanej do wydawania dziennika wyzna- ma na co dzień w imieniu par kroczyliśmy już 5 tysięcy. Nasi poziomu wiedzy i mentalności cza wskaźnik lo proc. zwro- tu i władzy ludowej, wyraża-tów, a w niektórych przypad nia opinii i ocen o wielu zasad kach nawet 20 proc. Nie czy niczych wydarzeniach w życiu telnik musi szukać gazety, lecz wewnętrznym I międzynarodo gazeta czeka na czytelnika. wym, aktywu któremu dano Wróćmy od tej dygresji do prawo publicznej krytyki oraz właściwego tematu. Czy mamy dziś, u progu piętnastolecia, prawo powiedzieć, że staliśmy się gazetą potrzebną, lubianą, swoją — tzn. regionalną, o skrystalizowanym charakterze piętnastolecie prawnicy w Koszalinie i Słup- młodych ludzi. Potrzebna jest sku wysłuchują dwa razy w też lepsza niż dotąd dbałość o tygodniu ponad 100 osób. udzie formę i poprawność języka, łając im bezpłatnych porad. Wiemy, że młoda inteligencja, Sprawy, z którymi zwracają której przybywa z każdym ro się do nas czytelnicy są często kiem, nie jest w pełni zadowo łona z gazety, chciałaby zna- leźć więcej ciekawszych i poważniejszych materiałów. O-czywiście, żaden dziennik, tym bardziej wojewódzki, nie ma możliwości zadośćuczynić wszy Polscy energetycy obchodzą 4 września swoje święto. W ciągu powojennego okresu Polska stała się jednym z pięciu państw na świecie, dysponujących nowoczesną gospodarką energetyczną. Produkuj?rnv rocznie 44 miliardy kWh energii, a do!skie elektrownie dysponują mocą 10 tys.ęcy MW. (CAF) i stylu? Jesteśmy na pewno reprezentacji poglądów i postu bardzo trudne, zawiłe, wyma- stkim słusznym postulatom dziennikiem potrzebnym partii latów różnych środowisk spo- gają nie tylko znajomości prze swoich czytelników. Starać si^ koszalińskiemu społeczeństwu, łecznych". Wynikają z tego pisów, ale i serca, zrozumie- będziemy jeszcze lepiej służyć Stefan Żeromski tak pisał o prawa — miejsce i rola prasy nia. Zdobytego zaufania za- partii" i społeczeństwu podei-prasie przed 47 laty: „Pragnie w naszym systemie społecznym wieść nam nie wolno. mujac trudniejsze zadania wy niem wszystkich ludzi wol- oraz wyjątkowa odpowiedział- Rozwijające się młode woje suwane przez życie i sugero-nych jest pismo codzienne w nc\sc dziennikarzy i zespołów wództwo sprzyja wzrostowi po wane przez czytelńików. wielkim stylu, służące idei redakcyjnych za słowo pisane, czytności prasy. Ludzie chcą Wchodzimy w piętnasty rok ojczyzny polskiej, wolnej, zjed Odpowiedzialności tej wymaga lepiej i szybciej informo- istnienia gazety, przygotowuje noczonej, pogodzonej z sąsia- od dziennikarzy partia, _ żąda wani 0 wydarzeniach w kra- my się do uroczystego jubile-dann i pracującej nad podźwi społeczeństwo, aomagają się ju j za granicp. Chcą wiedzieć, uszu. Pragnęlibyśmy, aby ob-gmęciem za pomocą trudów czytelnicy. Nie chodzi o to tyl ja^ sję wydarzenia komen- chody piętnastolecia trwTały ca olbrzymich zapoźnionej kultu «y najmniej było tzw. tuje, ocenia. Ramy mało forma ły rok. Nie znaczy to, że zamie ry narodu, nad wyjarzmieniem drobnych wpadek, Te znajdu- towej gazety i dalekie od no- rzamy stale świętować. Chce WYSOKIE NAGRODY dla energefyków Po raz dwunasty energetycy obchodzić będą swoje świę to — Dzień Energetyka. Z tej okazji w koszalińskim Zakładzie Energetycznym przewidu kilometrów nowych linii wyso kiego napięcia i 50 km linii niskiego napięcia. Dodajmy, że obiekty te wykonano we własnym zakresie, tzn. przy po je się uroczystą akademie, któ mocy pracowników Samodziel klas pracujących spod wszel kiego ucisku, a spod znaku ka pitału przede wszystkim". „Głos Koszaliński" jest jednym z pięćdziesięciu dzienników wychodzących w Polsce i 5 W8u woCzesn°ści wyposażenie dru- my, Drodzy Czytelnicy, spoty karni. utrudniają wywiązywa kać się z Wami w terenie, winie się z tych zadań. Sprawę dzieć Was na imprezach, w któ zwiększenia informacji w gaze rych zamierzamy łączyć spra-cie i ich aktualności rozwiązu wy pożyteczne z rozrywką, za-jemy częściowo przez wprowa prosić do udziału w jubileuszo w dziennikach wyróżnianych w tzw. „dniu bez błędów". Cho dzi o społeczną odpowiedzialność za słowo pisane. Docenia li to już starożytni Rzymianie jedn>m z 19 pism codziennych, zanikając niejako w znanym dzanie mutacji. Myślimy też wych konkursach. Słuchać be-bedamh ^ nrzvałnwin „Iitter-------------------dziemy uważnie Waszych u- wag i propozycji. Dążyć będzie my, abyście z jeszcze większą niż dotąd przyjemnością brali gazetę do ręki, aby pismo nasze — organ partii — pomaga ło nam żyć, stale i wiernie to-twach ukazuje się jedno pis- warzyszyło wszystkim naszym mo). Powstaje problem budo- poczynaniom. rze-spstaeńs będących organami partii. Za- przysłowiu „littera scripta ma nad wydawaniem gazety na daniem polskiej prasy, radia nent" przestrogę dla potom- niedzielę, czyli 7 razy w tygod i teiewizji, jest przemawianie uvch, iż słowo zapisane pozo- niu. Za kilka lat wyłoni sie pro do społeczeństwa, rzetelne in- sta3e- Dodajmy: pozostaje i nie blem drugiego pisma codzien-formowanie ludzi, umożliwia- spośob je wymazać z gazety. neg0 w woiewództwie (dla innie wypowiadania się tym, któ Im większa jest odpowiedział- formacii warto podać że jesz-rzy tworzą w codziennym tru noś.c redakcji, tym bardziej czs tylko w czterech wojewódz dzie nasze życie. Prasa ma obo zwię^sza się zakres oddziały-wiązek podejmowania spraw, wania gazety i jej poczytnęść. które mają być upowszechnio Jest to tylko pozornie sprawa ne, które trzeba rozwiązać, za Prosta i łatwa. Im głębiej bo- łatwiać. Tym celom służy kry wiem wnikają dziennikarze w tyka prasowa mająca szczegół sed"o badanych spraw, im (bar _____ dziej zapuszczają się w gąszcz życiowych zakamarków, ra odbędzie się 3 września. Dla 730 energetyków, których zatrudnia obecnie koszaliński Zakład, będzie to szczególne święto. Wyniki produkcyjne, osiągnięte w ubiegłym roku by ły bardzo dobre i pozwoliły zająć pierwsze miejsce w kra ju we współzawodnictwie o-gólnokrajowym między zakła- nego Oddziału Wykonawstwa Inwestycyjnego. Tyle wskaźniki produkcyjne. A ludzie? Pytanie zasadnicze, gdyż ich praca przede wszystkim dała takie wyniki. W ramach szkolenia zakładowego w roku ubiegłym podnosiło swe kwalifikacje 437 osób, czy li znakomita większość załogi. 30 pracowników uzyskało dy- SOSMAĆ r ~ m .. . WE WROCŁAWIU Zmarł prcxf. dr Tadeusz Marciniak, organizator i długoletni kierownik Katedry Anatomii Opisowej Akademii Medycznej we Wrocławiu. Starania o przyspieszenie dostaw przyrzeczonych na rok bieżący auto>bus6w u-wieńczone zostały sukcesem. W tych dniach MPK otrzyma 8 autobusów, które zasilą najbardziej przeciążone linie. Za chuligaństwo aresztowany został Zenon Matuszak, zam. przy ul. Szczęśliwej 4, ...W KRAKOWIE Po urlopowej przerwie rozpoczyna działalność scena o-perowa Miejskiego Teatru Muzycznego. Na inauguracje wystawiona będzie opera „Carmen" G. Bizeta, później grana będzie „Dama Pikowa'' Piotra Czajkowskiego. ...W POZNANItr Przy ul. Szczepana powstają trzy wieżowce, każdy po 11 kondygnacji. Są to pierwsze wysokie budynki mieszkalne, budowane w tym rejonie. Do Poznania przybył na gościnne występy artysta scen warszawskich — Witold Ka Ińsk i. Występuje on w musicalu St. Renza — ...Kk-cnortowa żona". tiyrn bardziej najeżona niebezpieczeństwami staje się clroga o-biektywizmu i odpowiedzią! -ności. Uczciwy, Zaangażowany politycznie dziennikarz wybrnie jednak z najbardziej złożo nej sytuacji. Nic nie wytłuma czy gazety przed czytelnikami w przypadku rażącego błędu, nawet sprostowanie będące wyrazem szacunku dla czytelnika niewiele pomaga. Słowo zapisane pozostaje. darni tzw. drugiej grupy. Wiek ............. ........ _ szość zadań planu na 1965 rok piomy mistrzów w swoim za-została nie tylko wykonana, wodzie, a 25 dyplomy wykwali lecz w wielu przypadkach Skowanych robotników. 117 znacznie przekroczona. W kon osób podnosiło swoje kwalifika sekwencji wyprodukowano cjc w wyższych, średnich i pod 11,5 proc. energii elektrycz- stawowych szkołach. Nie prze-jnej więcej niz zakładano. Go- rywająe pracy, a wręcz przeraz rzadziej również gasną ża ciwnie uzyskując lepsze rezul rowki w naszych mieszkaniach taty j u/ jcst chyba jedna z i stają maszyny elektryczne w „tajemnic" osiągnięć naszych fabrykach. Mniej było bowiem energetyków, którym kilka ------łi niż w roku 1964. A * - n , / jednostek m- dów. ostatnio w jednostkach tych awarii mz w roiiu rjt>4. A miesięcy t*mu na akademii z y n j e r y j no - h udo w 1 a n y c h znam są zostały stworzone dla chłopców, uraz:c :ph ieszCTC mniei Sv- . SI(?Cy l-mu> na 2;e swe,3 ,ofiarnej pjacy 4ia społe- ubiegających s ę o przyjęć e do D\UZ1C lcri jeszcze mniej, oy pierwszomajowej wręczono czeńsCwa. ich dŁcłcm jest budowa pięcioletniej ochotniczej służby §tem energetyczny zyskał wie Sztandar Przechodni ufundo- Wieiu mostów i dróg. Pracują w wojskowej możliwości zdobycia le nowych urządzeń, które wanv nrzcz ministra pórnictwa lamach swej prakt3'ki szlcolej^o- tak konkretnycli zawodów, jak: wułvna na bezawarvinv do- ; ^0„rrriri pi-- we.; przyspapając jednoeieśnle mechaiiat, maszynowy, tpawacź, enenril elektrrCTPel prr- enSr*?ł^kl £ Zarząd G^W Wic!c korzyści sosno-darce naro- elektroaionter, operator c:ęikich płłw CneitM eieKiiyczn.J, pric ny Zvviązku Zawodowego Pra dowej. w okresie tyiko ostatnich i lekkich maięz- n budowlanych znaczonej dla użytkowników cowników Energetyki. Na trzech lat jednostki; te naprawiły oraz ziemnych, zbrojarz. Szkole- ! zarówno W miastach, jak rÓW- i wybudowały ok. 70 km dróg o- nie zawodowe oparte zostało raz f>8 mostów kolejowych i dro- programy dwuletnich zasadni- • „r llH r „Mku nn- gowych. czych szkół zawodowych, a zaię- . * ? Służba w jednostkach, budują- cia teoretyczne • praktyczne pro- wą stację transformatorową cych na^ze mesty i drogi, jest w ad-/one są przez W3Tsoko wy- wysokiego napięcia oraz 32 trudna, lecz wielu młodym lu- kwalifikowaną kadrę ' ' dziom daie szansę zdobycia bar- no-techniczną. \ Dzień Energetyka nowe wyróż nież na wsi. W województwie nien!e. 509 pracowników Zakła du otrzyma nagrody za wysłu gę lat. Łączna suma nagród wy nosi 1600 tys. zł. napięcia inżynieryj- niniejsze stacje transformato- dzo przydatnych w życiu zawo- rowe. Wybudowano ponad 48 (L) . NA ST,A5KT* W ZAGŁĘBIU Obok szkoły w Ochabach ^nowa szkoła oddana zostanie do użytku dzieci w Wiśle-Malin-ce. W październiku br. na-st^ni rówrtlttż otwarcie nowej szkoły w Zaborzu-Mnichu. Członko^t;ie LZS w Kozach w pow. bielskim otrzymali nowy stadion sportowy, wybudowany przez mieszkańców gromady w czynie społecznym. Nowy sezon teatralny Państwowy Teatr Śląski im. St. W yspiańskisgo zaira uguruja na dużej scenie sztuką H» Bahra „Koncert". Teatr Roz-rńaitości powita swoich sympatyków premierą sztuki R. Thomasa — „Drugi strzał". Dzieciństwo tych pionierów z pćłnocnowiet- . ncilmskiej v:ios-ki Minh Phu-ong upływa pod znakiem złowieszczej groźby amerykańskich bombowców. (CAF — VNA) tymże roku tzw. „modus viven noc od 17 równoleżnika zlikwi USA w Wietnamie spotyka się dż" między Hanoi a Paryżem, dowany został niemal całkowi z protestem i potępieniem na francuskie oddziały kolonialne cie analfabetyzm« obejmujący całym świecie. Cała postępowa •— ruszyły na podbój młodej re kiedyś 95 proc. ludności kraju, ludzkość domaga się zaprzesta publiki ludowej. Prawie dzie- Gdy w całych Indochinach za nia barbarzyńskich nalotów więc lat toczyła się owa wojna czasów panowania, kolonialne- na DRW, położenia kresu inter zakończona pamiętnym zwycię go był zaledwie jeć,en uniwer wencji amerykańskiej, wycoja sytet, dziś w samej tylko DRW nia wojsk USA z Wietnamu i istnieje 15 wyższych uczelni, przywrócenia w tym kraju po Liczba lekarzy w Wietnamie Północnym jest obecnie 22--krotnie wyższa niż 21 lat temu. Nawet reakcyjna prasa za strony wprowadziły tymczaso- chodnia niejednokrotnie prżywy podział kraju. znawala, że wszechstronny roz w krajach socjalistycznych, u-W ciągu nies.pełna dziesięciu wój DIIW kontrastuje z gospo dzielających DRW pełnego mo lat pokoju, które po 1954 roku darczym marazmem i społecz- ralnego poparcia i rosnącej po nastały dla Wietnamu Północ- nym zacofaniem Wietnamu Po mocy materialnej. Całym ser- stwem obrońców niepodległości Wietnamu pod Dien Bien Phu. Podpisane w 1954 roku Układy Genewskie zagwarantowały suyjerenność i integral ność Wietnamu, choć z drugiej koju w oparem o Układy Genewskie z\ 1954 roku. Szczególnie głębokie uczucia solidarności oraz braterstwa budzi walka Wietnamczyków £ I Es 1 t: nego, mieszkańcy DRW mogli łudniowego, kontrolowanego cem po stronie walczącego o wreszcie zamienić karabin na przez reżim sajgoriski i amery swą niepodległość narodu wiet /Tj IE MA drugiego państwa na świecie, które by wię-' * cej niż połowę okresu swego niepodległe po bytu prze żyło w warunkach narzuconej mu wojny. Tak jest w przypadku Demokratycznej Republiki Wietnamu, obchodzącej dziś — 2 września '■— 21 < rocznicę proklamowania swojej niezawisłości. pług i młot. Były to lata odbu kańskich interwentów. dowy kraju ze zniszczeń wo- ^, , , , . , T . 7 , . óennych, lata realizacji zasad °d dwcch "cdnak memal lat niczych reform społeczno-go-spodarczych, lata wytężonego budoicnictwa socjalistycznego. Demokratyczna Republika Wietnamu zbudowała w tym okresie przemysł, którego daw niej w Wietnamie praioie nie Przez blisko sto lat naród gresji Stanów Zjednoczonych, było. Ponad tysiąc nowych fa wietnamski stawiał opór pano które przejąwszy haniebne bryk, w tym zakłady metalur szącym się na Półwyspie Indo „dziedzictwo" po kolonizató- giczne^ kopalnie, elektrownie, chińskim kolonizatorom fran- rach i łamiąc wszelkie postano fabryki włókiennicze itd. po-cuskim. Przez cztery lata (1941 wienia międzynarodowe w wstało w DRW w krótkim sto —1945) toczył zaciętą walkę sprawie Wietnamu pragną rzu sunkowo czasie od zakończę- koj'oweY~^pracv wyzwoleńczą przeciwko oku- cić na kolana naród broniący nia „brudnej wojny'*. Dzięki r)ańnt.wa Dnmnl swego prawa do decydowania reformie rolnej, rdzbudoicie o własnym losie. systemu nawadniającego i po- Krótki był czas pokoju Repu stępom w mechanizacji rolni-bliki, której utworzenie 2 wrze etioa produkcja ryżu w Wiet śnia 1945 r. ogłosił w Hanoi namie Północnym w porówna prezydent Ho Chi Minh w De- niu do czasów sprzed okupa-klaracji Niepodległości. Mimo cji japońskiej podwoiła się. iż rząd Ho Chi Minha w wybo Niemniej imponujące sukće-rach ze stycznia 1946 wybrany »y osiągnęła DRW w dziedzi-został olbrzymią większością, nie socjalnej, ośiuiacie, kultu pantowi japońskiemu, by wkrótce po uzyskaniu niepodległości zostać ponownie uwi kłany w wojną przeciwko swym dawnym ciemięzcom, ko lonizatorom francuskim, którzy nie chcieli się pogodzić z utra tą „Kochinchiny". Dziś lud wietnamski, tak na Południu jak i Północy, stawia bohater- Demokratycznej Republiki Wiet namu znów ciąży złowieszczy cień wojny i zniszczeń. Na dro gi i fabryki, urządzenia irygacyjne, szkoły i szpitale Wietnamu Północnego spadają ame rykańskie bomby. W odwet za swe niepowodzenia w) walce przeciwko Frontowi Wyzwolenia Narodoicego Wietnamu Po łudniowego, piraci powietrzni USA niszczą dziś dorobek po-suwerennego państica, Demokratycznej Republiki Wietnamu bombardują jej stolicę, porty i dzielnice ro botnicze. W dążeniu do dalszej eskalacji loojny stratedzy i po litycy amerykańscy snują plany przeniesienia na terytorium Północnego Wietnamu także działań lądowych, plany loojny totalnej przeciwko DRW. sko czoła imperialistycznej a- głosów i mimo podpisanego w rze i służbie zdrowia. Nfl pół- Imperialistyczna agresja namskiego jesteśmy również my, Polacy. Jesteśmy po stronie walczącego Wietnamu i po pieramy jego słuszne dążenia nie tylko z uwagi na łączące nas wspólne cele, przyjaźń i braterską współpracę, ale także dlatego, że jak żaden inny naród odczuliśmy w niedawnej przeszłości skutki obcej przemocy, a swą loolność opłaciliś my wysoką daniną krwi. Z okazji święta narodu wiet namskiego — 21 rocznicy proklamowania niepodległości DRW — obchodzonego w toa-runkach narzuconej mu przez amerykańskich agresorów woj ny, ślemy naszym walczącym przyjaciołom wyrazy braterskiej solidarności i gorące pozdrowienia. Życzymy dalszego rozwoju ich socjalistycznej ojczyzny i zwycięstwa w boha terskiej walce o uwolnienie swej ziemi od imperialistycznych interwentów, o niepodteg łość i pokój. K. D. Str> 5 iGŁOS Nr 210 (4345), MYŚLIWOSTKI W województwie koszaliń-skiTri istnieje 240 obwodów ło wieckichsw tym 142 leśne. W 22 obwodach prowadzona jest gospodarka hodowlana. Resztę dzierżawią myśliwi koszalińscy, koła. warszawskie (16) i myśliwi z innych województw. Ostatni „remanentm przepro wadzany co roku przez leśników wykazał, że w naszych la sach żyje — 10 tys. jeleni, 225 danieli, 15.870 sarn, 6.300 dzików, 4.500 iżsóu; i 6 wilków. Te ostatnie spotyka się zwlasz cza w okolicach, powiatu wałeckiego. Najtrudniejszy i najatrakcyj ńiejszą do zdobycia zwierzyną nie jest, jakby się mogło zdawać, ani dzik — odyniec, ant kapitalny jeleń lecz głuszec — ptak z rodziny kurowatych. Po zwolenie na jego odstrzał wy daje tylko Ministerstwo Leśni ctwa najbardziej zasłużonym myśliwym. W lasach koszaliń ■skich żyje ok. 180 tych pta-ków< a roczny odstrzał wunosi , zaledwie 6 sztuk. W sklepie „Jedności Łowiec kiej" można kupić dwulufową kurko wkę za 200 złotych. Jest to najtańsza strzelba, która jeszcze nadaje się do polowań. Nowe, najdroższe strzelby mar ki buhag kosztują 4.800 złotych Warto dodać, że najdroższą trzętbą świata jest podwójny sztucer tzw. express produkcji angielskiej firrny Holland and Holland. Kosztuje on ponad 2,5 tys. dolarów, ma złocone zamki i automatyczne wyrzut niki łusek. W koszalińskich msach polu ją między innymi znani litera ci. W nadleśnictwie Płytnica w powiecie wałeckim .stpotkać można Igora-Ncwęrlcgo, BohdanaCzeszkę, Bronisława Zielińskiego i Romana Bratnego. Marabuty i ogary nowoczesne wciągarki i żurawiM przygotowuje jezierzycka fabryka z wyglądu niepozorna fabry kiej fabryki przez Centralne gotowuje jezierzycka fabryka ka bez&żadnego szyldu, z o- Biuro Konstrukcyjne Maszyn wspólnie z Bielskimi Zakłada- kien pociągu przypominająca Budowlanych, która zastąpi mi Urządzeń Technicznych, raczej jakieś warsztaty remon produkowane dotychczas prze Zresztą przygotowuje się ca towe, może pochwalić się cie- starzałe żurawiki ŹB-1,5 i kawym programem produkcyj nym, który zapewne zaintere su je wszystkie przedsiębiorstwa budowlane. Chodzi o Słup skie Zakłady Urządzeń Transportowych w Jezierzycach. Początkowo w Jezierzycach T-108. I w tym przypadku, jeśli próby wypadną pomyślnie, żurawik ŻB-1,5A może być zakwalifikowany do grupy „A". W fabryce trwają prace przy budowie prototypu. Jednakże największą rewela budowano urządzenia stanowią cją, zapowiadaną przez jezię-ce wyposażenie cegielni. Po- rzycką fabrykę, jest mała wy tem wyrabiano różne, najeżę- wrotka marabut o pojemnoś-ściej nieskomplikowane asorty ci skrzyni 1,2 metra sześcien-menty. W bieżącym roku po- nego. Będzie to mały samo-dejmuje się produkcję cieką chód niezwykle przydatny nie wych urządzeń, które bedą sta mai na każdym placu budo-nowiły zasadniczy profil pro- wy^ Skrzynia hydraulicznie wy dukcyjny tej fabryki. wracana, niezależne zawiesze- Obecnie w seryjnej produk- nie wszystkich kół oraz sil-cji znajduje się jeszcze wyciąg *iik wysokoprężny o mocy budowlany WBT-2-500, urzą- 10 _ KM. Małe wymiary, dzenie bardzo przydatne na duża zwrotność oraz in-każdym placu budowy, gdzie ne walory pozwalają przypusz nie opłaca się stawianie wielkich dźwigów. Wyciągiem tym bardzo prostym w montażu i obsłudze, można podawać materiały o ciężarze do 500 kg na wysokość 27 metrów. Piszemy, że trwa jeszcze se ryjna produkcja tego typu wy czać, że marabut będzie nie< zwykle poszukiwanym przez łą rodzinę tego typu pojazdów. Na zunifikowanych zespołach marabuta zaprojektowano ciąg nik ogar, który będzie mógł uciągnąć do 3 ton. Przeznaczo ny jest głównie do transportu wewnętrznego, ale spełniać bę dzie wszystkie warunki jakie wymagane są od pojazdów po ruszających się po drogach pu blicznych. Wydaje się więc, że i w rolnictwie znajdzie wielora kie zastosowanie. Produkcja tych dwóch typów pojazdów zostanie podję ta w przyszłym roku. Jej uru chomienie postawi jezierzycką fabrykę w rzędzie poważnych producentów. Do tej roli należałoby przygotować również fabrykę ze strony zewnętrznej. Dotychczas bowiem fabryka nie robi korzystnego wrażenia. Wokół budowlanych. Należy przypusz pełno gruzów z przeciągają-czać, że poczciwe taczki znaj cych się w nieskończoność ro-dą wreszcie godnego konkuren bót budowlanych, sporo ziel-ta, spełniającego wymogi XX ska, nie utwardzone place skła wieku. Silnik do tego pojazdu dowe. A zewnętrzny wygląd S-202 buduje Bielska Wytwór zakładu też jest ważny. f 2) ciągów^ własne biura Ison Sprzętu Mechanicznego, na strukcyjne jezierzyckiej fabry tomiast skrzynię biegów przy (w!) ki prowadzi intensywne prace nad modernizacją tego wyrobu. Zmiany dotyczą wciągarki głównej, zwiększenia szybkości podnoszenia i powiększenia ciężaru do 600 kg oraz wysokości do 36 metrów. Zmodernizowany wyciąg otrzyma sym boi WBT-3-600. Do końca trze ciego kwartału ma być zakończona budowa prototypu, który zostanie poddany próbom w In stytucie Oceny Maszyn Budowlanych. W przypadku pomyśl nego zdania egzaminu, wyciąg ten będzie mógł ubiegać się o zakwalifikowanie do wyrobów grupy „A". Z innych urządzeń do transportu pionowego na budowach jezierzecka fabryka obie cuje podjąć produkcję żurawi-ków ŻB+1,5A. Będzie to zupfeł nie nowa konstrukcja opracowana z inicjatywy jezierzyc- tNFORMUJtMY OD kiedy zasiłek na żonę S» C. Kołobrzeg: Czy nale ży mi się wyrównanie zasiłku rodzinnego na żonę za o-kres do dnia urodzenia dziec ka? Nie należy się, bo prawo do zasiłku na żonę nabył Pan dopiero z chwilą gdy urodziło się dziecko. Pracownik ma prawo do zasiłku rodzinnego na żonę, która nie pracuje zarobkowo i jest na całkowitym i wyłącz nym jego utrzymaniu, jeżeli: 1) wychowuje choćby jedno dziecko w wieku do lat 8, na które przysługuje zasiłek rodzinny; 2) ukończyła 50 lat; 3) jest trwale niezdolna do pracy i została zaliczona do jednej z grup inwalidzkich. (dsz) nauka zawodu i ciągłosc pracy C. M. — Bobolice: W x«rof roku zacząłem naukę zawodu w szkole przyzakładowej. Nauka trwała 2 lata. Czy o-kres nauki będzie wliczony do ciągłości pracy, która mi da prawo do urlopu miesięcz nego w następnym roku? Tak, jeśli po odbyciu nauki iie było w zatrudnieniu przer Wy dłuższej . niż trzy miesiące, lub jeśli nie nastąpiło rozwiązanie umowy na Pana wyraźny 'wnióseK. Art. 10 ustawy z dnia 2 lipca 1958 roku o młodo cianych, stanowi, że okres nau ki zawodu, przyuczenia do o-kreślonej pracy oraz wstępne *o stażu pracy są okresami zatrudnienia. Jednakże przez -laukę zawodu należy rozumieć v tym przypadku okres, od deęly uczący się pobiera nau--ę praktyczną, gdyż z tą chwi 'i dopiero zawiera on umowę ■ prace, która daje wszelkie Uprawnienia wynikające ze sto sunku praęy, CZYM TEST ŚWIETLICOWA? D. B. Kołobrzeg. Jestem świetlicową w pegeerze, pra cuję 8 godzin dziennie, w to wlicza się sprzątanie świetlicy. Urlop otrzymuję w wymiarze 12 dni roboczych, czy słusznie? Niesłusznie, nawet jeżeli byłaby Pani na etacie pracownika fizycznego. Bo przecież cha rakter pracy osoby, która prowadzi świetlicę jest przede wszystkim umysłowy i takiego traktowania wymaga ranga pracownika kulturalno-oświa-towego. A przepisy mówią, że pracownik wykonujący pracę u-mysłową ma prawo do przywilejów, jakie ona daje, choćby był zatrudniony na etacie pracownika fizycznego, (dsz) ART. 167 KPA~ Albin L. Szczecinek: Co mówi art. 167 KPA i § 11 uchwały R. M. nr 357 w spra wie skarg? Otrzymałem odmowną odpowiedź na moją skargę i chcę wiedzieć, dlaczego powołano się na ww przepisy. Ich treść nie ma nic wspólne go z merytorycznym rozpatrzę niem Pana skargi. Art. 167 KPA oraz § 11 Uchwały Rady Min. nr 357 ustalają jedynie formalne warunki załatwiania skarg przez władze i urzędy. Art. 167 KPA zobowiązuje do odpowiedzi na skargę w ciągu 2 miesięcy i do zawiadomienia skarżącego o sposobie załatwię nia, § 11 ww uchwały wyjaśnia, jakie wymogi powinno speł niać pismo, zawiadamiające za interesowanego o załatwieniu jego skargi lub wniosku (ma zawierać oznaczenie organu, od którego pochodzi, wskazanie, kogo dotyczy, datę, sposób załatwienia lub wykorzystania skargi oraz podpis z podaniem stanowiska służbo we£0 ROdgi- Powiatowa Spółdzielnia Pracy Usług Wielobranżowych w białogardzie zawiadamia, że uruchomiła? • ZAKŁAD SZYLDZIARSKI W BIAŁOGARDZIE, ul. Bat. Chłopskich 20, który wykonuje usługi w zakresie malarstwa szyldowego i reklamowego. © ZAKŁAD ELEKTROMECHANICZNY W TYCHOWIE, ul. Bobolicka nr 45, który pro-wadzi usług iiu zakresie przebijania silni- | ków elekiryęznycfa. gwarantujemy solidne i szybkie wykonanie usług. K-2285-0 PREZYDIUM WOJEWÓDZKIEJ RADY NARODOWEJ WYDZIAŁ ROLNICTWA I LEŚNICTWA W KOSZALINIE, za-trudni od dnia 1 września 1966 r. w Oddziale Oświaty Rolniczej do pracy w nadzorze pedagogicznym 2 WIZYTATORÓW i 2 INSTRUKTORÓW. Kandydaci na wizytatorów winni posiadać wyższe wykształcenie rolnicze i pedagogiczne oraz co najmniej 5 lat stażu pracy w szkole. Od kandydatów na instruktorów wymaga się wykształcenia wyższego, lub co najmniej SN w zakresie mechanizacji rolnictwa. Wynagrodzenie według stawek nauczycielskich z dodatkiem funkcyjnym, pedagogicznym.lub przemysłowym. Zgłoszenia kierować do Wydziału Rolnictwa i Leśnictwa Koszalin, ul. Alfre- 1 da Lampego nr 34, sekcja osobowa, pokój 50. K-2281-0 POZNAŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO REMONTOWO-BUDOWLANE PRZEMYSŁU LEKKIEGO W POZNANIU, UL. KRAUTHOFERA 10, przyjmie do pracy od zaraz KAŻDĄ LICZBĘ ROBOTNIKÓW I MURARZY na budowach w Kołobrzegu i Koszalinie. Gwarantuje się dobre zarobki w akordzie oraz diety w wysokości 18 zł dziennie, bezpłatne zakwaterowanie, odzież ochronną i zwrot kosztów przejazdu raz w miesiącu do rodziny. Zgłoszenia przyjmuje Dział Zatrudnienia i Płac w Poznaniu, ul. Krauthofera 10, pok. 33, teli 662-85-7 lub Kierownictwo Budowy — Koszalin, ul. Morska 41, „Płytolen". K-2261-0 ZAKŁAD DOSKONALENIA ZAWODOWEGO W SŁUPSKU, AL. SIENKIEWICZA nr 15 zatrudni natychmiast WIZYTATORA SZKOLENIA KURSOWEGO (kursów). Wymagane wykształcenie wyższe lub średnie pedagogiczne i praktyka. Wynagrodzenie do uzgodnienia na miejscu. Podania prosimy kierować pod adresem jak wyżej. K-2271-0 UNIWERSYTET ROBOTNICZY ZMS W koszalinie ogłasza zapisy na kursy: 1) PRZYGOTOWUJĄCE DO EGZAMINU NA TYTUŁ ROBOTNIKA WYKWALIFIKOWANEGO (czeladnika) i MISTRZA we wszystkich zawodach (systemem słuchowym i zaocznym) Na kursy zaoczne przyjmuje się kandydatów z całego województwa* KOSZT KURSU — 650 ZŁ, PŁATNE W RATACH. Po ukończeniu kursu słuchacze zdają egzamin przed Państwową Komisją Egzaminów Kwalifikacyjnych, działającą przy Uniwersytecie. Opłata egzaminacyjna wynosi 180 zł dla mistrzów i 120 zł dla robotników wykwalifikowanych. PRZYGOTOWUJĄCE DO SAMODZIELNEJ NAPRAWY TELEWIZORÓW. 3) WYUCZAJĄCE ZAWODU SPAWACZA. ZAPISY przyjmuje sekretariat Uniwersytetu Koszalin, ul. Waryńskiego 7, telefon 67-06, do DNIA 30 WRZEŚNIA 1966 R., w godzinach od 8 do 16. K-2288-0 PRZEDSIĘBIORSTWO «mROTU ZWIERZĘTAMI HODOWLANYMI W SŁUPSKU ogłasza DODATKOWE SPĘDY sta konie robocze, ekstra i rzeźne WONIACH: 13 IX 1966 r. Człuchów godz. 10 Bytów „ 13 14 IX 1366 r. Czaplinek » Wałcz « 13 K-2272-0 Powiatowa Spółdzielnia Pracy Usłóg Wielobranżowych W GORZOWIE WLKP. UL. SIKORSKIEGO 10S Wykonuje usługi w zakresie: " konserwacji 'i mechanicznego czyszczenia kotłów parowych, z kamienia wodnego, popiołu^ sadzy i spieków CZYŚCIMY SZYBKO I SPRAWNIE — gwarantując jakość wykonania. Przyjmujemy zlecenia na IV kwartał 1966 roku ! na rok następny tj. 1967. K-2287-0 CZWARTKI* PIĄTKI;, REJONOWA DYREKCJA INWESTYCJI MIEJSKICH W KOSZALINIE, UL. RACŁAWICKA 3/5, zatrudni natychmiast: KIEROWCĘ SAMOCHODOWEGO z I lub II kat. prawa jazdy, MASZYNISTKĘ z kilkuletnią praktyką. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w Dyrekcji, w dziale organizacyjnym, ul. Racławicka 3/5. K-2290 SWIERBUTOWICZ Edward zguhH pozwolenlie motorowerowe nr ETA 122, wydane prze-z Prezydium Mjejskiej Rady Narodowej w Szczecinku — Wydział Komunikacji. Gp-2602 KOLKO Rolnicze we Wrześciu unieważnia t&apubioną pieczątkę podłużną o treści: Kółko Rolnicze w Wrześciu, pow. Słupsk, Gp-2601 OKRĘGOWA Spółdzielnia Mleczarska w Człuchowie unieważnia zagubione zaświadczenie rejestracji powielacza nr ?/63 oraz zezwolenie na zakup kalki hektoąraficznej nr 2/63, wydane przez Pow. Pełn. UKPPiW w Człuchowie. K-2289 SPRZEDAM gospodarstwo rolne 6 ha Władysław Marcmkiewiccz — Siecie, pow. Słupsk. Gp-25?9 KURSY zaoczne monterów małych urządzeń chłodniczych organizuje Oddział Stołeczny TKWP, Warszawa, KonouaiiJsa 21, tele- ■y** MOSKWICZA 402 sprzedam. Koszalin, Mireckiego 1. Gp-2598 MŁODA Nauczycielka z córeczką poszukuje nieuraeblowanego pokoju z kuchnią w Koszalinie. O-ferty: Bóuro Ogłoszeń — Koszalin. Gp-2593 SPAWA CZA-HYDRAUL1KA, 4 hydraulików, 3 uczniów przyjmę natychmiast. Zgłoszenia: Kołobrzeg, Lubelska 14/5, teł. 21-38 — Palmowtsiki. Gp-260?-0 PRZYJMĘ uczennice „na stancję. Słupsk, plac Armći Czerwonej 1/15. Gp-2600 GOSPOSIA natychniiiast potrzebują, Koszalin, Mireckiego i. Gp-2597 POMOC domowa palmie potrzebna. Koszalin Budowniczych 3/13 --Piotrowska. Gp-2596 PRZYJMĘ dochodzącą pomoc do dziecka. Kos%alin» Ss^ysuianowskie-..... "" - ©£-2595 WOJEWÓDZKA HURTOWNIA WYROBÓW PRZEMYSŁU CHEMICZNEGO W SZCZECINKU przypomina PT ODBIORCOM, Ż8 z dniem J września br. DOSTAWY GAZÓW TECHNICZNYCH BEDĄ REALIZOWANE ZA POŚREDNICTWEM PKS. Ponadto podajemy do wiadomości, że PKS będzie obsługiwał Odbiorców w następujących dniach: PONIEDZIAŁKI: miasto i powiat Miastko „ n „ Człuchów r f-" „ „ „ ZłotÓW V miasto Jastrowie i Okonek WTORKI I SlŁODY: miasto i powiat Koszalin miasto i powiat Kołobrzeg? 99 „ » Białogard „ „ „ Świdwin oraz miasto Barwice miasto i powiat Drawsko *» w m Wałcz z wyjątkiem Jastrowia era# m * „ Szczecinek z wyjątkiem Okonka. 3fr^T! którykolwiek z ww dni będzie świętem — wówczas dostawa nastąpi w soboty. K-2293 ZARZAD BANKU SPÓŁDZIELCZEGO W GRZMIĄCEJ, pow. Szczecinek,ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie adaptacji budynku Banku Spółdzielczego w Grzmiącej. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze oraz osoby prywatne. Zastrzega się prawo wyboru oferenta bez podania przyczyn. Oferty w zalakowanych kopertach należy składać w biurze Banku Spółdzielczego w Grzmiącej, w terminie do dnia 9 IX 1966 r. K-2275-0 POWIATOWY ZAKŁAD WETERYNARII W SŁUPSKU, UL, P. FINDERA 29 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu osobowego marki warszawa M-20, nr silnika 062730, nr podwozia 009224. Cena wywoławcza 18.000 zł. Przetarg odbędzie się w dniu 15 września 1966 r., godz. 10. Przystępujący do przetargu winni wpłacić do kasy PZWet. wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, najpóźniej w przeddzień przetargu. Samochód można oglądać codziennie w godzinach od 9 do 14„ w obiekcie PZWet., przy ul. Pawła Findera 29. K-2292 „SPOŁEM" WOJEWÓDZKA SPÓŁDZIELNIA SPOŻYWCÓW W KOSZALINIE, UL. POLSKIEGO PAŹDZIERNIKA 32, zatrudni natychmiast 4 STARSZYCH KSIĘGOWYCH I 3 KSIĘGOWYCH. Warunki płacy do uzgodnienia. Reflektujemy tylko na siły wysoko, kwalifikowane ze średnim wykształceniem i praktyką. Zgłoszenia osobiste w pokoju nr 223. K-2286-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO NASIENNE „CENTRALA NASIENNA" ODDZIAŁ W SŁAWNIE, UL. RAPACKIEGO nr 12, zatrudni natychmiast DWÓCH PRACOWNIKÓW UMYSŁOWYCH na stanowisko kierownika działu obrotu nasionami i ziemniakami oraz na stanowisko st. inspektora kontroli jakości materiału siewnego. Wymagane wykształcenie wyższe lub średnie rolnicze. Płace wg tabeli stanowisk i &tac pracowników umysłowych WPN i Oddziałów PHĘfe, ™ ~ - K-2291 ■GŁOS Nr 210 (4345) i Str. X MPŚ inauguruje nowy sezon * Konfrontacje 66 & Malarstwo H. Beriewiego Nowy sezon kulturalny 1966/ 67 — dyrekcja Muzeum Pomorza Środkowego zaczyna bardzo interesująco. Mianowicie jutro, to jest 3 września, otwarte zostaną dwie wystawy. Wystawa „Konfrontacja 66" prezentuje prace twórców Poznania, Zielonej Góry, Koszalina i innych ośrodków. Pozwą la ona zwiedzającym na zorien towanie się w kierunkach i prądach dominujących we współczesnym malarstwie pol skim. Wernisaż — o godz. 16, Natomiast charakter retrospektywny będzie miała wysta wa malarstwa znanego polskie go artysty-plastyka, od 40 lat przebywającego na emigracji we Francji, Henryka Berlewi. Jest on reprezentantem kierun ku zwanego mechanofakturą i pochodzi z grupy tzw. Bloku. Do grupy tej należeli także wybitni plastycy: H. Starzew- „Dwaj z Teksasu" po remoncie Trwający dwa miesiące remont kina „Gwardia" został już zakończony. Dziś, tj. 2 bm odbędą się pierwsze seanse. Kierownictwo kina zaprasza na film pt. „Dwaj z Teksasu". Jednocześnie informuje, że widownia została przebudowa na i obecnie krzesła ustawione są amfiteatralnie. W związ ku z tym z każdego punktu sali widoczność jest bardzo do bra. Przeniesiono ponadto kasę, do utworzonego hollu kaso wego. Oczywiście, wszystkie pomieszczenia kinowe — odświeżono. (a) Piłkarze walczą o cenne punkty W najbliższą niedzjelę piłkarze ligi okręgowej rozegrają czwartą kolejkę spotkań mistrzowskich. Z naszych drużyn na miejscu grać będzie Gryf i Korab, natomiast Czarni mają mecz wyjazdowy. Niedzielnym przeciwni kiem Gryfa będzie jedenastka Bytovii — Bytów. W ubiegłą niedzielę By-tov:a postarała się o dużą niespodziankę remisując w Koszalinie z tamtejszym Płomieniem. Czy sukces ten powtórzy w niedzielę w Słupsku — trudno powiedzieć. Wydaje się jednak, że Gryf po dobrym meczu w Drawsku również dobrze zagra w niedzielę i zdobędzie oba punkty. Spotkanie rozegrane zostanie o godz. 16 na Stadionie 650-lecla. Ustecki Korab podejmować bę-dziłe Pogoń Połczyn. W meczu tym korab-owcy będą chcieli zrehabilitować s»"ę za niefortunny występ w Kołobrzegu. Pogoń również nie jest w najlepszej formie i nie pow:nna stanowić dla pałkarzy Ustki groźniejozej przeszkody. Czarni pierwszy raz będą grali na wyjeździe. Przeciwnikiem ich będzie Orzeł Wałcz, Czarni nie mają szczęścia do Wałcza. Kilkakrotnie grali tam na jedną bramkę, a schodzili z bo"«ka pokonani. Wszystko wskazuje na to, że tym razem będzie inaczej i napastnicy będą celnie i skutecznie strzelał?., co pozwoli im odtvieść kolejne zwycięstwo. Trzecia kolejkę spotkań rozegrają również piłkarze klasy A. W Słupsku grać będą Gryf i Czarni. Oba po.iedvnft;i rozegrane zostaną w sobotę o godz. 18 na boisku Gryfa przy ul. Zielonej i Carnych o godz. 16.30 przv ul. Krzywoustego. Gryf grać będzie z Kutrem Darłowo, a Czarni z Iskrą Białogard, (sz) ski, Wl. Strzemiński i M. Szczuka. Na wystawie zgroma dzono 30 obrazów. Świadczą one o nowatorskim i twórczym stosowaniu abstrakcjonizmu. Otwarcie tej interesującej wy stawy nastąpi o godz. 18. Organizatorem obu ekspozy cji, obok dyrekcji MPŚ jest Komitet Organizacyjny IV Ple neru Koszalińskiego w Osie-kach. (ex) Tdarzenia / [^ypAdio WYPADEK PRZY PRACY W Głobinie wydarzył się wypadek przy pracy. 22-letniemu Piotrowi B. maszyna skaleczyła palce u lewej ręki. Lekarz po-gotowia po założeniu poszkodowanemu o-patrunku przewiózł go karetką do szpitala. ROWERZYSTA POTRĄCIŁ We wsi Wiatrowo rowerzysta potrącił sześcioletniego Piotra P. U chłopca stwierdzono złamanie lewej koś-ci piszczelowej. Nogę unieruchomiono i przewieziono chłopca do szpitala. RODZINNA ROZROBKA W Redzikowie doszło do rodzinnej bojki. Pobili się będąc w stanie nietrzeźwym bracia między sobą i ojcem. Rezuitat: ojciec — 56-letni Józef I. i 19-letni Tadeusz I. doznali okaleczeń twarzy. Przybyły lekarz pogotowia założył im opatrunki. POCZTY CO SIĘ STAŁO Z KONKURSEM? 3 czerwca br. przeczytaliśmy w „Głosie" informację pt. „Konkurs wystaw i wnętrz sklepowych". Zachęcano w niej dyrekcje przedsiębiorstw handlowych do estetycznego urządzenia wystaw, których dekoracje winny nawiązywać do tematyki milenijnej oraz trwających w owym czasie Dni Słupska. Wspominano, że autorzy najbardziej pomysłowych wystaw zostaną nagrodzeni. Jako dekoratorzy zabraliśmy się do urządzania wystaw z całym zapałem. Czekaliśmy na to, że komisja konkursowa oceni nasz wysiłek. Niestety, wygląda na to, że konkurs roznłynął się w . . . m * Str. 8 GLOS Ni 210 (4345) i W 13 lat po straceniu Rosenbergów Dwaj uczeni amerykańscy demaskują fałszerzy (KORESPONDENCJA WŁASNA AR Z NOWEGO JORKU) DWAJ amerykańscy naukowcy, którzy brali udział w budowie pierwszych bomb atomowych, oświadczyli pod przysięgą, że dowody, na których podstawie sąd amerykański skazał Rosenbergów na śmierć, a współoskar żonego w tym procesie, Mortona Sobella, na 30 lat wię zienia, są pozbawione wszelkiej wartości. Za rzekome „przekazanie Związkowi Radzieckiemu tajemnicy amerykańskiej bomby atomowej" Rosenbergowie zgi nęli przed 13 laty na krześle elektrycznym. Morton Sobell od 16 lat przebywa w więzieniu. Profesor Philip Morrison z politechniki w Massachussets i prof. Henry Linschitz z Uniwersytetu Erandeis dochodzą w swoich oświadczeniach do konkluzji, że główny dowód oskarżenia był fałszywy że główny świadek złożył fałsz.y we zeznania, że biegły, przedstawiony przez prokuraturę, nie wiedział, o czym mówi, że wypowiedzi sędziego dowodzą jego ignorancji i że cały proces oparto na fałszywym i absurdalnym założeniu, jakoby istniał sekret bomby atomowej, który można ukradkiem przekazać na kartce papieru. Dr Philip Morrison był jednym z dyrektorów ekipy nau łowców, która przygotowała bombę, zrzuconą na japońskie miasto Nagasaki. W lijtcu 1945 roku Morrison udał się na wy spę Tinian na Pacyfiku, gdzie uczestniczył w ostatecznym montażu bomby. Kluczowym materialnym do wodem w procesie Rosenbergów był rysunek, który sąd u-znał za przekrój bomby, zrzuconej na Nagasaki. Główny świadek oskarżenia, technik David Greenglass, zeznał, że orzekazał taki rysunek Rosen-bergom. Biegły, powołany przez prokuraturę, inżynier --elektryk Derry, oświadczył na procesie, że widział wielokrot nie bombę atomową i że rysu nek Greenglassa jest autenty- Maliny z kwasem mrówkowym W lasach województwa olsztyńskiego zakończył się już zbiór malin. Obrodziły one w tym roku wyjątkowo dobrze. Olsztyńskie przedsiębiorstwo ,,Las" skupiło od zbieraczy terenowych ponad 250 ton tego cennego owocu. W znajdującej się w Olsztynie przetwórni produkuje się z malin pulpę konserwowaną kwasem mrówkowym. Jest to nowość przetwórstwa mazurskiego. Pulpa jest znakomita ale w całości przeznaczona na eksport do Holandii. Sporządzono jej prawie 50 ton. (ZAP) czny. Skazując Rosenbergów na krzesło elektryczne, sędzia Kaufman powiedział: „Zapraw dę, wasza zdrada zmieniła bieg historii na niekorzyść naszego kraju". W ubiegłym tygodniu profe sor Linschitz oświadczył, że sło wa sędziego „nie znajdują potwierdzenia w faktach", że ry sunek i dodatkowa informacja Greenglassa były „błędne oraz całkowicie i skrajnie niedosta teczne", że „amatorskie i pąr tackie rysunki oraz opisy nie mogły odegrać żadnej roli w przyspieszeniu konstrukcji radzieckiej bomby atomowej". Doktor Morrison określił szkic Greenglassa jako karykaturę bomby atomowej i stwierdził, że biegły inżynier Derry „nie dysponował wiedzą, która by mu pozwalała na znajomość planów i konstrukcji bomby atomowej, i nie był blisko zwią zany z projektem (budowy bomby)". Gdyby Derry rzeczy wiście widział bombę, musiał by oświadczyć, że nie wygląda tak jak na rysunku dowodowym. W trakcie procesu Rosenber gów prokuratura przedstawiła listę biegłych, obejmującą na zwiska sławnych fizyków atomowych — prof. Roberta Oppenheimera i prof. Harolda U-reya. Przed sądem stanął jed nak tylko inżynier Derry. Prawnicy, którzy ubiegają się o rewizję procesu Sobella, wy stąpili z zarzutem, że prokuratura przedstawiła listę biegłych, by wprowadzić w błąd sę dziego i obronę, stwarzając po zór, jakoby również Oppenheimer i Urey byli gotowi potwier dzić autentyzm dowodów o-skarżenia. „Rząd bardzo dobrze wiedział, że Derry nie jest kompetentnym ekspertem i że zeznania Greenglassa są fałszy we, grubo niedokładne, wpro wadzające W błąd oraz pełne ważnych i żywotnych pominięć" — piszą Linschitz i Mor rison. Co więcej, ich zaprzysiężone oświadczenia sugerują, że Rosenbergowie zostali straceni za czyn, którego w ogóle nikt nie mógł popełnić. Nie było bowiem żadnego „sekretu" bom by atomowej. . Zdaniem profesora Łinschit-za, „biorąc pod uwagę stopień rozpowszechnienia wiedzy nau kowej na ten temat w roku, powiedzmy, 1941, konstrukcja bomby atomowej nie zawierała w naukowym sensie żadne go sekretu. Poza tym „w ża den technicznie użyteczny spo sób nie można streścić wyników pracy wartości 2 miliar dów dolarów w postaci rysun ku, nakreślonego na kartce pa pieru przez technika ze średnim wykształceniem". W ostatnim zdaniu swego 16-stronicowego oświadczenia, potwierdzonego przysięgą w dniu 17 sierpnia, Henry Linschitz stwierdza, że oświadczę nia sędziego Kaufmana wyraża ły „niezrozumienie charakteru nowoczesnej techniki; niezrozumienie to doprowadziło do tragicznych konsekwencji". , Obrońcy Sobella zapowiedzle li przed kilku tygodniami, że przedstawią w sądzie oświadczenia dwóch naukowców. Dziennik „New York Times: zauważył wtedy, że „wynik te go może być dramatyczny... Je żeli zarzuty (obrony pod adre śem prokuratury) znajdą potwierdzenie w faktach, podwa ży to uczciwość osób, które wystąpiły z oskarżeniem w sprawie Rosenbergów". To, co przewidywał „New York Times", stało się rzeczy wistością. W dniu 12 września br. sąd ma podjąć decyzję, czy Sobellowi przysługuje prawo pełnego przesłuchania. BARTOSZ JANISZEWSKI o SPORT SPORT SPORT SPORT r SPORT 0 SPORT Piłkarska niedziela Rośnie apetyt kibiców Darzboru No i proszę, minęły trzy ko lejki w „interlidze", a DARZ-BÓR jest jedną z trzech nie pokonanych dotychczas w gru pie północnej drużyn. Co więcej, zanosi się na to, że i w najbliższą niedzielę powinien powiększyć swą zdobycz. Do Szczecinka przyjeżdża bowiem CALISIA, dziewiąta drużyna tej grupy, o dwa punkty gorsza od Darzboru. W ub. niedzielę pokonała ona u siebie Włókniarza Turek 2:1. Trzecia pozycja Darzboru powiększa nasze apetyty w innej sytuacji skłonni bylibyśmy typować re Górnik-Yormraerts w KPE W eliminacyjnym spotkaniu piłkarskim o Klubowy Puchar Europy mistrz NRD Vor-waerts Berlin pokonał w Dublinie mistrza Irlandii FC Wa terford 6:1 (3:0). LEGIA — HONVED 3:3 f Kolejną jubileuszową ttrrpre zą z okazji 50-lecia warszawskiej Legii był międzynarodowy mecz piłkarski' między jedenastką jubilatki i wicelide-rem ekstraklasy węgierskiej Konvedem Budapeszt. Zakończył się on wynikiem remisowym 3:3 (0:1). Bramki dla Legii zdobyli: Żmijewski, Obręb ski i Blaut, a dla Honvedu Toth — 2 oraz Nagy. mis. Ale teraz poważnie myśli my o zwycięstwie. Przedostatnia w tabeli LE-CHIA nie może się chyba poz bierać po wakacyjnych starciach. 1 punkt zdobyty i aż 10 straconych bramek. Mimo to jest drużyną, którą stać na dobrą, skuteczną grę. Zdaje się, że zawodzi jednak takty ka • i nerwy. W niedzielę Lech ia jedzie do BUDO WITANYCH Bydgoszcz. W dwóch meczach zdobyli oni 1 punkt i trudno cokolwiek powiedzieć o ich wartości. Każdy wynik jest możliwy. W lidze okręgowej tymczasem nie zanosi się na większe emocje. Ze szczególnym zain teresowaniem będziemy jednak czekali na rezultat pierw szego wyjazdu Czarnych do Wałcza. Sądzimy, że po formie jaką Orzeł zademonstrował w meczu z Victorią, lider tabeli powinien umocnić swo ją pozycję. Interesujący jest również wypad Yictorii do wi celidera — białogardzkiego Włókniarza. Na jego boisku sprawdzi się wartość benia-minka. W pozostałych spotkaniach Gwardia powinna wygrać z Drawą, Gryf z Bytovią Płomień z Kotwicą i Korab 7 Pogonią. Ale remisy Gwardi/ i Gryfa nie są wykluczone. Obiektywem przez świaf — Bułgaria Zaułek w Tir nowie, KOSZYKÓWKA Dziś pierwsze kosze w koszalińskim turnieju Dziś, w Koszalinie rozpoczy na się trzydniowy turniej koszykówki kobiet, w którym startują: Vointa (Rumunia), Czarni (Szczecin), Start (Lublin) i Bałtyk (Koszalin). W hali sportowej przy ul. Głowackiego o godz. 16.45 nastąpi uroczyste otwarcie turnieju, a o godz. 17 pierwszy mecz roze grają koszykarki Bałtyku ze Startem. O godz. 13.30 Vointa zmierzy się z Czarnymi Szcze cin. lekkoatletyczne MISTRZOSTWA EUROPY BUDAPESZT Mówią złoci medaliści Nie spodziewałam się tego zwycięstwa — mówi mistrzyni Europy — EWA KŁOBUKÓW SKA. Jak zwykle na Igrzyskach Olimpijskich i Mistrzostwach Europy sprawa pierwszego miejsca na 100 m jest icielką niewiadomą. Budapeszt okazał się dla mnie szczęśliwy. Moim zdaniem bieżnia mi mo deszczu była doskonała. — Kogo Pani typuje na 200 metrów? — Oczywiście Irenę Kirszen stein. Wielka faworytka — Kir- szenstein cieszy się bodajże bardziej z sukcesów koleżanki niż ze srwego drugiego miejsca. Dla niej srebrny medal na Mistrzostwach Europy nie przedstawia tej wartości co dla innych zawodniczek. Ze swadą, humorem odpowia dał Wiesław MANIAK na pytania dziennikarzy. — Czy liczyłem na złoty me dal? W skrytości ducha tak. Dostałem list od ojca, który jest moim zagorzałym kibicem. Dla niego nie ulegało wątpliwości, że będę mistrzem Europy• Zwyciężyłem w Budapeszcie dzięki świetnemu startowi. Chyba jeszcze nigdy w życiu nie udało mi się wyjść z blo ków startowych tak jak tym razem. Przed finałem zmieniłem pantofle biorąc drugie z dłuższymi kolcami, dzięki temu na rozmokłej bieżni radzi łem sobie lepiej niż w półfina le. Piętek na Nepstadionie Finały: tyczka, oszczep męż czyzn, 400 m ppł, 200 m kobiet i mężczyzn. Eliminacje: kula mężczyzn, oszczep kobiet, 110 m ppł, w dal kobiet, 5 km, 800 m mężczyzn i kobiet, 80 m ppł. PODZIAŁ KRUSZCÓW Po dwóch dniach mistrzostw się następująco; podział medali przedstawia CAF-fot. Grzęda NRD POLSKA ZSRR W. Brytania Francja Węgr^ NRF 3 złote 2 „ 1 złoty 1 « 2 srebrne 1 srebrny 2 srebrne 1 srebrny 1 - 2 brązowe 2 2 1 brązowy mmźAj ^ AGNIESZKO O) ROZDZIAŁ I. Wczesny, zimowy zmrok osiadał na brudnej szybie, przenikał do pokoju i pełzał po ścianach. Meble poczynały tracić ostrość swych konturów, wtapiających się w narastają-% ciemność. Miasto ogarnięte wilgotną szarością zdawało > drzemać w oczekiwaniu pierwszych świateł. Wreszcie oddali zapłonęło okno, jedno, drugie, dziesiąte. I zaraz mad domami podniosła się nocna łuna. Tysiące żarówek agrało tysiącem blasków. W pokoju, w którym szyba okienna dawno nie była myta, ciemność stała się mniej intensywna. W smugach ulicznego światła ludzki kształt czerniejący na tapczanie był zupełnie wyraźny. Leżał na wznak nieruchomo i patrzył na jasną plamę drzwi, jakby się spodziewając, że lada chwila ktoś naciśnie klamkę. .Tsiłował zapanować nad nerwami. Zawsze przedtem był tro-ę podniecony, ale tym razem podniecenie to miało inny *akter. Bał się. Zwykły, ordynarny strach zrodził się craszką i krążył po całym ciele. Czuł przyśpieszony rytm i. Skronie pulsowały alarmująco, nieznośnie. Wyciągnął i namacał na stoliku paczkę papierosów. Dym podraż-ł wyschnięte gardło. Kaszel suchy, męczący. Zgniótł w paliach niewypalonego papierosa i Cisnął go w drugi koniec pokoju. Nieznośne podniecenie nie ustępowało. Pocił się. Czuł jak lepkie krople spływają po plecach. Nie rozumiał co mu sie stało, dlaczego właśnie dzisiaj był w takim fatal- nym nastroju? A może zrezygnować? Może to przeczucie, ©-strzeżenie? Nonsens. Nie ma żadnego ryzyka. Wszystko opracowane i przemyślane w najdrobniejszych szczegółach. Chyba, żeby coś zupełnie nieprzewidzianego. Ale jeżeli się zorientuje, że coś nie gra, to po prostu wycofa się. Nie musi akurat dzisiaj. Usiadł na tapczanie i przez chwilę patrzył bezmyślnie w okno. Nie zapalał światła. Fosforyzujące wskazówki zegarka przynaglały do pośpiechu. W podświadomości narastało pragnienie, żeby nie zdążyć, żeby się spóźnić. Zaczął się pośpiesznie ubierać. W butach na gumowych podeszwach poruszał się bezszelestnie. WTyszedł cicho z mieszkania i o-strożnie zamknął za sobą drzwi. Był pewien, że stara nic nie słyszała. Śnieg przestał padać. Pod wieczór wziął mróz I ulice pokryły się białą, błyszczącą powierzchnią. Ludzie poruszali się ostrożnie, stawiając niepewne kroki na oblodzonych chodnikach. Jakaś ciężarówka wpadła w gwałtowny poślizg i o mało nie zderzyła się z osobowym wozem. „Dobrze, że wziąłem „traktory" myślał, idąc szybko w kierunku przystanku. „Przynajmniej pewnie stoję na noga,eh". Ruch i chłodne, mroźne powietrze orzeźwiły go. Chwilowa depresja zniknęła. Jeszcze gdzieś głęboko kołatał się niepokój, ale dręczące uczucie lęku stawało się coraz dalsze, coraz mniej istotne. Czegóż właściwie miał się bać? Przecież to nic pierwszy raż. Dotychczas wszystko grało. Dlaczegóż akurat dzisiaj miałoby coś nie wyjść? Nerwy, to tylko nerwy. Na dworcu był już zupełnie spokojny. Kupił bilet, wynalazł sobie możliwie najciemniejsze miejsce i usiadł. Na peron bezpieczniej było wybiec w ostatnim momencie. To zmniejszało ryzyko spotkania kogoś znajomego. Lepiej, żeby go nikt nie zauważył. Czas płynął wolno. Wskazówki zegara posuwały się z nieznośną opieszałością. Znowu pojawiła się suchość w gardle i znów krew w skroniach zaczęła pulsować przyśpieszonym rytmem. Kiedyż przyjdzie ten pociąg? Wreszcie zaskrzeczał głos w megafonie. Ludzie rzucili się ku wyjściu. Posypały się ostre słowa, zabrzmiały przekleństwa. W jednej chwili oblodzony peron zapełnił się podmiejskimi podróżnymi. Wracali do swych domów, zmęczeni, zdenerwowani. Wsiadł wraz z innymi, ale nie poszedł w głąb wagonu. Został przy drzwiach. Tu łatwiej mu było manewrować na wypadek gdyby w tłumie spostrzegł znajomą twarz. W ostateczności mógł wysiąść na jakiejkolwiek stacji i wsiąść do innego pociągu. Miał dosyć czasu. Za oknem przesuwał się dobrze znany podmiejski krajobraz. Pobielone zimą domy błyszczały światłami, w kręgu których skupiało się wieczorne życie zmęczonych pracą ludzi. Znowu zaczął padać drobny śnieg i małymi kruszynami osiadał na dachach i przydrożnych drzewach. „Może mnie ktoś zauważył? Może tym pociągiem jedzie jakiś znajomy?" Na najbliższej stacji wysiadł, przeszedł możliwie wolno wzdłuż pociągu i W ostatniej chwili wskoczył do ostatniego wagonu. Żadnej znajomej twarzy. Kola wybijały na szynach swój jednostajny rytm. Ostatni wagon kołysał lekko. Pociąg coraz głębiej zapadał w ciemność. Rembertów. Z rozsuniętych drzwi wyległ na peron tłum szarych ludzi. Początkowo zwarta masa rozsunęła się zaraz, dzieląc się na coraz drobniejsze grupki i pojedyncze postacie. Każdy śpieszył w swoją stronę, zajęty swoimi sprawami. Zaczekał aż pociąg odejdzie i wraz z innymi ruszył w kierunku wyjścia. Nikt nie zwracał na niego uwagi. Szedł szybko długimi, nerwowymi krokami. Ubity śnieg skrzypiał pod podeszwami z gumy. Skręcił w prawo w wąską u-liczkę i rozejrzał się. Był sam. Podniecenie, zdenerwowanie, •strach wszystko to minęło. Zbliżał się decydujący moment a wraz z nim przyszedł zimny spokój. Ruchy stały się precyzyjne, serce pracowało równo, mózg działał prawidłowo. Ani śladu niedawnego rozdygotania. Był znowu sobą. Spojrzał na zegraek. Już czas. Lepiej chwilę zaczekać aniżeli się spóźnić. Przyśpicszj^ł kroku. Sięgnął do kieszeni płaszcza i wyjął z niej czarną pończochę z wyciętymi na oczy otworami. Razem z krótkim żelaznym prętem wsunął ją do rękawa. Gotowe. Rembertowskie uliczki pustoszały z każdą chwilą. Ludziom pilno było do domów. Mroźny wiatr, wzniecający co chwilę śnieżną kurzawę nie zachęcał do spaceru. Dotarł wreszcie do z góry upatrzonego stanowiska I, ukryty za węgłem domu, czekał. Miał ogromną ochotę zapalić, ale nie sięgnął po papierosy. Bał sig nowego ataku kaszlu. & il)