Wizyta ministra nlsietwa Danii
w POLSCE
WARSZAWA (PAP)
Na zaproszenie min. rolnictwa — Mieczysława Jagielskiego przybył do Polski z o-ficjainą wizytą min. rolnictwa Danii — Christian Thomsen wraz z towarzyszącymi mu najbliższymi współpx*acowni-kami.
Wczoraj, tj. w poniedziałek min. Thomsen i towarzyszące mu osoby udają się do Wielkopolski, gdzie zwiedzą kilka gospodarstw rolnych o-raz Targi Poznańskie. Po dwudniowym pobycie w Wiel kopolsce, a następnie zwiedze niu Krakowa, goście zapoznają się z działalnością placówek naukowych naszego rolnictwa w województwach lubelskim i łódzkim.
Moskwa uroczyście i gorąco powitała prezydenta de Ganlle'a
DONIOSŁA WIZYTA
MOSKWA (PAP)
TOL.ICA Związku Radzieckiego uroczyście
uroczyście powitała
prezydenta Francji gen. Charlesa de Gaulle'a, który przybył wczoraj tj. w poniedziałek z 10-dniową wizytą oficjalną na zaproszenie Prezydium Rady Najwyższej ZSRR i rządu radzieckiego.
Na powitanie prezydenta Francji na lotnisko przybyli: (Dokończenie na str. 2)
Lotnisko wnukowskie zosta ło przybrane na cześć Dostojnego Gościa flagami Francji i Związku Radzieckiego.
Generał de Gaulle odwiedza Moskwę po raz drugi. Po raz pierwszy złożył wizytę w grud niu 1944 roku jako szef tymczasowego rządu Republiki Francuskiej i jeden z przywódców koalicji antyhitlerow skiej.
Depesza de Gaullefa do E. Ochab^
Francja pozdrawia Polską
• WARSZAWA (PAP)
Przelatując w drodze do ZSRR nad terytorium Francji przesłał depeszę następującej treści do Rady Państwa PRL:
DO
JEGO EKSCELENCJI.
PANA EDWARDA OCHABA PRZEWODNICZĄCEGO RADY PAŃSTW A POLSKIEJ RZECZYPOSPOLITEJ LUDOWEJ
Polski, prezydent przewodniczącego
Warszawa z wysokości Jej przestwo-
Przesyłam Szlachetnej Pols ce rzy, braterskie pozdrowienia Francji, a Panu Panie Przewodniczący, wyrazy mego wysokiego nego poważania.
osobiście, serdecz-
CHARLES de GAULLE
PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE. SIE'
Cena 50
Jak już informowaliśmy ostatnio gościł w Finlandii premier ZSRR A. Kosygin.
Na zdjęciu: jedno z wielu soo! kań i rozmów, prezydent Kekko-nen (z lewej) oraz premier Kosygin z małżonką.
(CAF — Photofax)
Z Berlina
SŁUPSKI
ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE
Rok XIV Wtorek, 21 czerwca 1968 roku Nr 147 (4234)
Nowe rozmowy
w sprawie przepustek
BERLIN (PAP)
Wczoraj, tj. w poniedziałek w Berlinie zaclKot im spotkali się pełnomocnie rządu NRD i senatu zachoc .tgo Berlina na nowe rozmowy w sprawie przepustek dla mieszkańców zachodniego Berlina, którzy chcieliby odwiedzić swych krewnych w stolicy NRD.
235 tysięcy
nowych członków
ZMS
100 tys. nowych aktywistów wybrała młodzież w czasie kampanii sprawozdawczo-wyborczej ZMS. Podsumowaniu kampanii poświęcone były wo jewócizkie Konferencje spra-wozdawczo*wyborcze, na których zetem&sowcy przedstawili najistotniejsze problemy nur tujące młodzież.
Na czoło problemów podnoszonych przez młodych dysku tantow wysunęły się sprawy ideowego i patriotycznego wy chowania młodzieży, jej udziai w realizacji planów rozwojowych województw w bieżącej 5-latce.
O politycznym zaangażowaniu młodzieży świadczyły wy stąpienia, przeciwstawiające się wrogiej propagandzie i dzia lalności reakcyjnej części kleru, a także postawa młodzieży wobec agresji wietnamskiej.
W toku kampanii sprawozdawczo - wyborczej szeregi Związku Młodzieży Socjalistycznej zwiększyły się o 235 tysięcy nowych członków. Wie lu aktywistów ZMS rekomendowano w tym okresie na kan dydatów PZPR. (AR)
Powstała
Wojewódzka Rada Kobiet
(Inf. wł.)
O nowych zasadach organizacji ruchu kobiecego w naszym kraju wielokrotnie juz informowaliśmy. Reorganizacja ta polega m.in. na powołaniu przy komitetach Frontu Jedności Narodu Krajowej i wojewódzkich Rad Kobiet Polskich, których zadaniem jest koordynacja poczynań organizacji kobiecych, działających w różnych środowiskach.
Wojewódzka Rada Kobiet Polskich w Koszalinie powołana została uchwałą WK FJN z dnia 1 czerwca br. W jej skład weszło 30 przedstawicielek organizacji i środowisk ko biecych: Ligi Kobiet, kół gospodyń wiejskich, spółdziel-czyń, związków zawodowych, ZMS i ZMW, organizacji rodzin wojskowych, organizacji społecznych i politycznych.
W dniu wczorajszym w sali Prez. WRN w Koszalinie odbyło się pierwsze posiedzenie inaugurujące działalność Woj. Rady Kobiet, na którym ustalono skład osobowy Rady powołano jej Prezydium. Prze wodniczącą Prezydium Rady została posłanka Helena Stępień — przewodnicząca ZW LK, członkiniami tow. tow. Teresa Polkiewicz — ZSL, Jadwiga Kaczor — WKZZ, Mieczysława Sieradzan — SD, Klaudia Budzis — Org. Rodzin Wojsk., Maria Jurkiewicz — KGW i Barbara Kuna — ZMS.
W pierwszym uroczystym posiedzeniu Rady wzięli udział z ramienia WK FJN, sekretarz KW PZPR, towarzysz Zdzisław Kanarek, wieceprezes WK ZSL, St. Włodarczyk, sekretarz WK'FJN, Z. Śmie-ehowski. Krajową Radę Kobiet Polskich reprezentowała tow. Janina Wojciechowska.
-'b)
li
Polski przemysł lotniczy przedstawił na tegorocznych tareach bogaty zestaw sprzętu — samoloty, helikoptery, szybowce, silnik; itp; Ekspozycja ta jest znacznie większa od dotychczasowych, mieści sia w 2 pawilonach i na przyległych terenach.
Na zdjęciu:" saTieloit „Wilga" przystosowany do celów lotnictwa sanitarnego. „Wilga" wyposażona jest w rowy s:lnik A I-1'4 R. dzięki któremu maksymalna szybkość została zwiększona do ?10 km na godz..	(CAF — Staszyszyn)
Wyniki VIII Festiwalu Teatrów Polski Północne]
Uroczystości iu Cednni
lysiądsteia Pilska
czci pamięć
wsjów Mieszka S i żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego
* CEDYNIA (PAP)
Prastary słowiański gród — Cedynia, miasto na brzegu Odry. Tu w roku 972 wojowie Mieszka I i jego brata Czci-bora rozgromiły wojska germańskich możnowładców — Ho dona i Zygfryda. Tu też — w rejonie Siekierek — żołnierze Ludowego Wojska Polskiego w kwietniu 1945 r. forsując O-drę otworzyli drogę do stolicy faszyzmu — Berlina.
PZPR — Stefan Jędrychowski,
członek Rady Państwa — Kazimierz Banach, sekretarz CK SD — Michał Grendys, pierwsi sekretarze KW PZPR: z Gdańska — Jan Ptasiński i Szczecina — Antoni Walaszek, sekretarz KW PZPR w Zielo
W ubiegłą niedzielę w Cedy ni odbyły się wielkie uroczystości pod hasłem ,,1000 lat Pol ski nad Odrą i Bałtykiem". W uroczystościach wzięli udział: członek Biura Politycznego KC
TORUŃ (PAP)
Jury pod przewodnictwem Wojclecna r\ia-M tansona przyznało na VIII Festiwalu Teatrów Polski Północnej — który odbywał się 11—19 bm. w Toruniu — nagrody, ufundowane przez prezydia WRN w Bydgoszczy, Gdańsku, Olsztynie, Białymstoku, Szczecinie i Koszalinie.
Nagrody otrzymali — za reżyserię: Kazimierz Braun („Wesele" w Teatrze im. Wila-ma Horzycy w Toruniu), Andrzej Ziębiński („Głód i pragnienie" Ionesco w państwowych teatrach dramatycznych w Szczecinie) i Jerzy Żegalski („Dziady" w Teatrze im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku); za sceno-
100 tys. zł z dymem
Wczoraj, we wczesnych godzinach rannych wybuchł groźny po ża-r we wsi Ciemino, pow. Słupsk w zabudowaniach grspcdarczych Piotra Dąbrowskiego. Spłonęła sto doła i obora pod ied^ym dachem, a także m. in. kilka krów i świń. Straty oblicza się na około 100 tys złotych.
Dochodzenie, w sprawie ustalę nia przyczyn pożaru — trwa.
grafię: Janusz Adam Krassowski („Mordercy 5 świadkowie" Tadeusza Polanowskiego oraz „Głód i pragnienie" Ionesco w państwowych teatrach dramatycznych w Szczecinie), Antoni Tośta („Wesele" Stanisława Wyspiańskiego w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu) i Kazimierz Wiśniak („Śmierć Tarełkina" Alek sandra Sucho wo-Kobylina w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym im. Juliusza Słowackiego w Koszalinie) a za aktorstwo — Edward Sos na, Krystyn Wójcik, Tatiana Pawłowska, Krzysztof Ziembiński, Wiesław Drzewicz, Cezary Kussyk, Andrzej Kopiczyński, Kazimierz Talarczyk, Izabela Niewiarowska i Janusz Michałowski.
ffeoiiilerewc?
grożą ŚWIATU
BONN: ską nutę.
Na starą Hitlerów
Rys. W. SCHUBERT „Ostsce Zeitung".
nej Górze — Ludwik Siedlecki, min. żeglugi — Janusz Bu rakiewicz, sekr. OK FJN — Edward Milczarek, generalicja WP z gen. dyw. Marianem Gra niewskim, naczelnik ZHP — Wiktor Kinecki przedstawicie le miejscowych władz.
Obchody rozpoczęły się na miejscu starego grodziska w Cedyni gdzie Mieszko I założył największy na zachodnich rubieżach polski gród warowny. Do dziś jeszcze widoczne są ślady obwałowań, a bogate wykopaliska archeologiczne po twierdza ją istnienie 1000 lat temu dobrze zorganizowanego obozu.
To miejsce jest dziś pomni kiem naszej dawnej historii, a jednocześnie zachowano pamią
(Dokończenie na str. 2)
Tu SFBSiI! Najlepszy Bytów
(Inf. wł.)
W połowie czerwca na kontach Społecznego Funduszu Budowy Szkół i Internatów znajdowało się już 11,1 min zł wpłaconych przez mieszkańców województwa koszalińskiego. Suma ta stanowi 44 procent rocznych założeń świadczeń społecznych na budowę szkół i internatów. Wnio sek z tego, że bliscy jesteśmy powszechności i systematyczności zbiórki.
Najlepiej w dalszym ciągu spisuje się powiat bytowskl, który roczne założenia wykonał już w 66 procentach, ale niewiele ustępują mu powiaty miastecki i człuchowski oraz miasto Koszalin, (tk)
Redaktor Irena Kwaśniewska
LAUREATKĄ ,,Wiosny Opolskiej"
(Inf. wł.)
Jedna z głównych nagród w tradycyjnym Festiwalu Artystycznym Ziem Zachodnich i Północnych zwanym „Wiosną Opolską" przypadła w udziale red. Irenie Kwaśniewskiej z Rozgłośni Polskiego Radia w Koszalinie. Otrzymała ona II nagrodę w dziale reportażu dźwiękowego za audycję pt. „Pamiętniki nauczycielki". Audycja ta oparta była na opo wieści długoletniej nauczycielki Julii Krusenstern z Cieszyna w powiecie drawskim, (t)
JJyf telegraficznyirj
"1X33333
• WARSZAWA W dniach od 7 do 20 bm.
ob
9 KARLSRUHE (PAP)
Manifestacją pewności siebie i przeświadczenia o bliskich sukcesach zakończył się Karlsruhe II zjazd zacbodnioniemieckiej partii neo-hitierowskiej — NPD. Tego dnia w wielkiej, przepełnionej po brzegi SCHWARZWALD HALLE", odbył się jako końcowy punkt 3-dniowych debat—wiec NPD z udziałem ponad 4 tys. delegatów z całej NRF oraz zwolenników tej partii z terenu Karlsruhe.
wyglo- był aplauz zebranych neohitlerow ców.
Jedan z mówców, niejaki dr Kaden — członek zarządu NPD — prawił o „aneksii" wschodnich
Wszystkie przemówienia szone w czasie imprezy przez przy wćdców NPD charakteryzował skrajny, nie tajony nacjonalizm. Im bardziej szowinistyczne hasia padaiy z trybuny, tym większy
G
Dziś bedzie zachmurzenie duże z zanikającymi op.?d"""ni derrer". Po południu rozpogodzenie. Wiatry umiarkowane i słabe z kierun ków zachodnich. Temperatura 22 — 25 stopni*
ziem zachodnich (mowa o naszych Ziemiach Zachodnich i Północnych) zapewniając, iż jego partia, NPD, nigdy się z tym nie pogodzi Króle wiec, Gćtańsk, Prusy Wschód nie, Porro-ze, Śląsk — wolał wśród rozszalałej, wiwatującej na jego cześć sili — są i pozostaną niemieckie. Nie wyrzekamy się też — głosił — przyra'eżnoścl do Sudetów... Nadejdzie dzień — mó wił dalej wśród owacji zebranych neohitlerov/ców — kiedy granice biegnące przez nasz kraj zostana obalone, kiedy uwolnimy się od obcego ucisku. Taka godzina — wołał z Dogróżka — nadejdzie...
radowała w Warszawie XIII se sja polsko-chińskiej komisji współpracy raukowo-technicz-nej, W czasie obrad oceniono przebieg dotychczasowej współ pracy i podjęto szereg uchwał dla jej realizacji w latach 195(5-67, m. in. w dziedzinie przemysłu ciężkiego, chemicznego, a także budownictwa, górnictwa węgla kamiennego i rolnictwa.
• MOSKWA
Podpisano tu porozumienie o współpracy gospodarczej i tech nicznej oraz o wzajemnych do stawach towarów na lata 1967 — 1970 między ZSRF a KRLD oraz protokóf o współpracy ra dziecko-koreańskiej w dziedzinie rybołówstwa.
9 LONDYN
Sąd w Haifie wydał wyrok w procesie trzech młodych chłopców izraelskich oskarżonych o szpiegostwo na rzecz ZRA. Najstarszy z nich, 19-let ni Gedeon Goldstein, który wciągnął do siatki wywiadowczej dwćch młodszych chłopców, skazany został na 5 lat więzienia. Dwóch pozostałych skazano na karę 18 miesięcy więzienia.
111 I" Str. 2 nMmMMHMMMMMMHMnmUMB
Wielkie uroczystości w Cedyni
(Dokończenie «e str. 1) co najmniej 40 tys. Mundury _	żołnierzy, harcerskie kolorowe
tki historii współczesnej — o- chusty, stroje regionalne i gru-kopy polskiclt żołnierzy sztur py młodzieży ubrane w daw-
_ ne stroje polskie — tworzą na W srodkfa dawnego grodzis- zielonym tle wielokolorową mo ka zebrany się poczty sztanda zaikę. Na szczycie — obok fla-rowe chorągwi ZHP oraz kom gi biało-czerwonej — flaga z or panią honorowa Marynarki Wo łem piastowskim flaga polskich jennej. Nastąpiło tu odsłonię kaperów broniących ongiś na cre tablicy pamiątkowej. Pod- swych statkach granic na Bał czas odsłonięcia tablicy żabie tyku; kopie sztandarów, pod rał głos Kazimierz Banach. „W którymi walczyli wojowie tej warowni pierwszego pol- Mieszka i Czcibora. U stóp gó-skiego króla — stwierdził mów ry — wielki napis: „Tysiąc lat ca — wyobraźnia lepiej obej- p0iski nad Odrą i Bałtykiem" muje całą historię naszego na- a pod nim herby ziemi Szcze-rodu. Na te ziemie powróciliś- cińskiej, Koszalińskiej, Gdań-my. Powrocilismy w wynikli skiej, Zielonogórskiej, Opol-zwycięstwa odniesionego nad skiej, Olsztyńskiej — terenów mfm,Iłec*um naje^^c3 w 1945 które po latach znów wróciły r°D ' j- • ,	do Macierzy.
Przy dźwiękach hymnu, przy Rozlegają się dźwięki fan-c ylących się sztandarach K. far, sztafety przynoszą płomień Banach odsłania tablicę pa- z cmentarza w Siekierkach, miątkową przypominającą gdzie spoczywają żołnierze po swym kształtem fragment sta legli przy forsowaniu Gdry. rosłowianskiej ceramiki. ^ Na Płonąca pochodnia z rąk żoł-ablicy napis „Pamięci pra nierzy przechodzi do harcerzy, ojcow, zwycięzcom bitwy pod at>y ci po chwili zapalili znicz ec ymą w 972 r w 1000-lecie na szczycie Czciborowej Góry, . an. . Polskiego składają gdzie znajduje się kamień upa
.°, . mJeszkancy Ziemi Szcze mietniający stoczoną bitwę, emskiej".	Komendant Zachodniopo-
^	morskiej Chorągwi ZHP —
Góra Czcibora położona tuż hm- Emanuel Sikora wzywa na koło Cedyni jest jedną z naj- aPel bohaterów bitwy pod Ce wyższych na tym pofałdowa- dynią, na Psim Polu, pod nym terenie nadodrza. Na sto- Grunwaldem, wzywa żołnierzy kach — rzesze mieszkańców walczących o Wał Pomorski,
Kołobrzeg, forsujących Odrę i tych, którzy uczestniczyli w szturmie na Berlin.
Rozlega się salwa honorowa, brzsnią dźwięki Mazurka Dąbrowskiego.
Manifestację otwiera I sekre tarz KW PZPR w Szczecinie — Antoni Walaszek. Następnie przemawia Stefan Jędrychow-ski. Pozdrowienia od ministra obrony narodowej Marszałka Polski Mariana Spychalskiego przekazuje uczestnikom mani festacji gen. dyw. Marian Gra niewski.
Następuje najbardziej podniosły moment uroczystości. Do złożenia przysięgi na wierność Ludowej Ojczjrznie przygotowuje się pierwszy rocznik żołnierzy Lubuskiej i Pomorskiej Brygady Wojsk Ochrony Pogranicza. Przysięga wojsko wa — historyczny obyczaj, zna ny wojom Mieszka I i Bolesla wa Chrobrego, rycerstwu Jagiełły, kosynierom Kościuszki.
Z szeregów harcerskich wy stępują poczty sztandarowe. Pa dają słowa przyrzeczenia harcerzy.
Nad terenami dawnej bitwy pod Cedynią pojawiają się ra kiety. Rusza defilada...
GŁOS Nr 147 (4284)
Wzmożenie pracy wychowawczej ZHP
O Inf. wł.	żyn. Niewiele z nich potrafi-
Aktyw harcerski województwa spotkał się wczoraj w Ko- ło natomiast zorganizować ig-szalinie na posiedzeniu Rady Chorągwi ZHP.	rżyska zimowe, nieliczne zgło-
Wnikliwej ocenie poddano rezultaty działalności związku siły się do regat żeglarskich w ostatnim roku oraz propozycje planu dalszej pracy. Od- w Kołobrzegu. Najlepsze rezul dzielnie omówiono stan przygotowań do harcerskiej akcji taty w tym względzie osiąg-
letniej.

•	HELSINKI
Prezydent Finlandii Uhro Kekkonen przybył wczoraj do Oslo. Będzie on przebywał przez 4 dni z nieoficjalną wizy tą w Norwegii.
•	MOSKWA
Osiągnięto tu porozumienie o przedłużeniu terminu ważno ści radziecko-kanadyjskiej u-mowy handlowej na następne 3 lata. Umowę podpisano w lu tym 19ć6 raku.
•	TOKIO
Na jednym z przedmieść O-saki przewrócił się autobus wy pełniony po brzegi pasażerami. 56 osób odniosło obrażenia, a wśród nich jest 4 ciężko rannych. Ofiary wypadku zostały natychmiast przewiezione tak sówkami i .samo^^ami straży pożarnej do szpitali.
Jak wynika z referatu oraz dyskusji, ustalony w roku poprzednim plan działania został podjęty zgodnie z założę-
nęły hufce ze Słupska, Koszalina i Świdwina.
Zadowalająco natomiast spisywali się harcerze w przedsięwzięciach związanych ż Ty-niami przez wszystkie niemal siącleciem, a na wyróżnienie drużyny. W pełni udana oka- zasłużyły zwłaszcza hufce ze zała się zwłaszcza akcja „O Świdwina, Szczecinka oraz więź z zakładami pracy", w Wałcza.
której uczestniczyło 1 560 dru- Propozycje zawarte w pla-żyn. Interesujące, rezultaty o- nie pracy na rok następny idą siągnęły drużyny wiejskie 280 w kierunku wzmożenia pracy z nich rozpoczęło ściśle współ wychowawczej w drużynach, działać z pegeerami, a 138 mo- Dyskusja w pełni potwierdzi -że się pochwalić współpracą ła słuszność takich założeń, z kółkami rolniczymi.
Dobrze przebiegała również kampania pod hasłem „Harcerska szkoła", a szczególną popularnością wśród harcerzy cieszyły się tzw. „gwiazdki gierczakowskie", które zdobywali najlepsi uczniowie.
Mierne wyniki osiągnięto natomiast w działaniach o charakterze sportowym. W har cerskim starcie do biegów patrolowych i olimpijskich u-czestniczyło prawie 1 250 dru-
(mg)
Płonące krzyże
na drodze pochodu murzyńskiego
Uczestnicy murzyńskiego pochodu z Memphis w stanie Tennessee do stolicy stanu Missisipi, Jackson, zbliżają się powoli do końca swej po dróży trwającej już przeszło 2 tygodnie.
Po drodze uczestnicy pochodu często spotykają płonące krzyże, symbol działającej w tym stanie rasistowskiej organizacji Ku Kljix Klanu.
W miarę zbliżania się do stolicy Missisipi, narasta wro gość wobec maszerujących Murzynów. Kiedy kolumna przechodziła przez miasto Greenwood, po mieście krąży ła ciężarówka z megafonem, przez który nadawano pieśni Ku Klux Klanu.
DONIOSŁA WIZYTA
W interesie obu państiu
Ziemi Szczecińskiej. Jest ich
Z Wietnamu
Partyzanci ałakujq
przedmieścia HUE
•	NOWY JORK (PAP)
Wojska sajgońskie otoczyły wczoraj tj. w poniedziałek szpital w Hue, gdzie wyczerpany 12-dniową, wciąż trwają cą głodówką, leży przywódca antyreżimowego ruchu buddyj ąkiego, 44-ietni mnich Tri Quang. Znalazł się on w ten sposób w areszcie domowym.
Tymczasem powstańcy połu dniowowietnamscy zaatakowa li siedzibę reżimowych władz okręgu Hue, położoną na przedmieściu. Partyzanci, prze brani za żołnierzy sajgoń-skich, zabili szefa okręgu i 10 broniących się razem z nim policjantów, po czym wy sadzili budynek w powietrze
1	wycofali się w dżunglę.
•	HANOI (PAP)
Prezydent DRW Ho Chi
Minh przesłał gratulacje ludności i jednostkom obrony przeciwlotniczej prowincji Quang Binh, która jako pierwsza zestrzeliła 200 samolotów amerykańskich. Ogólna liczba maszyn amerykańskich strąconych nad Wietnamem północnym przekroczyła 1.100.
2	osoby utonęły
w pow. miasteckim
•	(Inf. wł.)
Lekkomyślność, nieostrożność,
nieumiejętność pływania — to tyl ko niektóre z łańcucha przyczyn, powodujących tragiczne wypadki na wodzie. Bywają jednak także zupełnie inne. przyczyny.
O Stefan B~jner, brygadzista po Iowy PGR Czernica, wyszedł w ub. sobotę nad pobliskie jezioro, by umyć się po pracy, Myjąc się — z nie wyjaśnionych dotąd przy czyn upadł twarzą w wodę. Był w ubraniu i tak zastano go przy brzegu, nie dające.go znaku życia. Być może — nastąpił atak serca.
• W ostatnią niedzielę utonęła w sadzawce powstałej po wydoby ciu torfu 14-letnia Helena Kobył ska z Łodzierzy. Jak się później okazało, nie umiała ona pływać.
(mrt)
Sport * Sport
Podpisani® . handlowej
między Falską i Australią
® WARSZAWA (PAP)
20 bm. podpisana została w Warszawie umowa handlowa między Polską i Australią. Jest to pierwsza umowa handlowa między obu krajami.
Reguluje ona wzajemne stosunki handlowe; w jej ramach oba kraje przyznały so bie wzajemnie klauzulę największego uprzywilejowania.
Umowę podpisali: ze strony polskiej minister handlu zagranicznego W. Trąmpczyń-ski, ze strony australijskiej przewodniczący delegacji han dlowej — wicepremier i minister handlu 1 i przemysłu, John McEwen.
9
Dotychczasowa wymiana to warowa z Australią opierała się na protokole sprzed dziesięciu lat. W ciągu tych 10 lat nasz eksport wzrósł 9--krotnie i powiększył się z 1.400 tys. zł dew. do 8.913 tys. zł dew. W 1965 r. równocześnie kontynuowaliśmy stosunkowo duży import australijskich towarów (w ub. r. 59 min zł dew.)', w wyniku czego saldo obrotów jest dla nas w dalszym ciągu ujemne.
Przyczyna tego stanu tkwi w tym, że w imporcie z Australii występują takie towary, jak wełna i skóry.
W wymianie towarowej z Australią wchodzą zatem w grę surowce niezbędne dla naszego przemysłu.
Z punktu widzenia naszego bilansu handlowego tak znacz ne zakupy muszą być w większym niż dotychczas stopniu równoważone eksportem do Australii. Eksport nasz obejmuje głównie tekstylia, obrabiarki i towary rolno-spożyw cze.
Wydaje się, że we wszystkich wyżej wymienionych gru pach dostawy powinny obejmować większe ilości towarów niż dotychczas.
(Dokończenie ze str. 1)
przewodniczący Prezydium Ra
i zapewnienia niezależnego roz woju narodów.
, .... • • -	, . Przywiązujemy wielkie zna
dy Najwyzszej ZSRR Nikołaj czenie do rozmów z Panem — Podgorny, przewodniczący Ra powiedział Podgorny zwraca
dy Ministrów ZSRR Aleksiej Kosygin, minister spraw zagranicznych Andriej Gromy-ko, minister obrony marszałek Malinowski, minister han dlu zagranicznego Nikołaj Pa-toliczew i inne osobistości ofi cjalne.
Wśród witających znajdował
jąc się do prezydenta Francji i jesteśmy gotowi przedyskutować wszystkie problemy interesujące ZSRR i Francję w duchu całkowitej szczerości, realizmu i wzajemnego zrozu mienia, z myślą o przyszłości.
W odpowiedzi prezydent de
się ambasador Francji w Mos Gaulle	ie§9 wi-
kwie Philippe Baudet.
„Caravelle" prezydenta Fran cji eskortowały nad terytorium ZSRR myśliwce radziec kie.
Prezydenta de Gaulle'a, jego małżonkę, ministra spraw
zyta w ZSRR umożliwi nie tyl ko umocnienie stosunków w dziedzinach gospodarczej, kulturalnej i naukowej, ale również dokonanie wymiany poglądów. Dodał on, iż ma nadzieję, że wizyta przyczyni się
„Polituka" o Koszalińskiem
zagranicznych Couve de Mur- do skoncentrowania wysiłków ville'a i innych francuskich Y7 , ,u. Przycz.ymei}1£* S1C? 00 gości serdecznie powitali przy Jedno^cl 1 bezpieczeństwa kon wódcy radzieccy. Dzieci obda tynentu europejskiego oraz do r o wały ich kwiatami.	rownowagi, postępu i pokoju
Na cześć Dostojnego Gościa na ca^'m świecie.
odegrano hymny państwowe Poprzez moją osobę — kon
tynuował prezydent — naród francuskj, wita.. ,,.\vi||ki naród radziecki. Wiemy, zarowńo my jak i ja, zarówno Związek Ra dziecki jak i Francja, zarówno Jurija Europa jak i cały świat, jakie Leono- znaczenie ma wizyta, którą mam zaszczyt złożyć.
Prezydent zakończył wznosząc po rosyjsku okrzyk: DA ZDRASTWUJET ROSSIJA! (Niech żyje Rosja).
Następnie prezydent de Gaulle, Nikołaj Podgorny i A-leksiej Kosygin siadają do sa mochodu i udają się z lotniska do miasta.
Francji i ZSRR oraz oddano salut honorowy.
Gen. de Gaulle'owi przedstawiono na lotnisku przywód ców radzieckich oraz lotników - kosmonautów Gagarina i Aleksieja wa.
Mnóstwo chorągiewek o bar wach francuskich i radzieckich unosi się w górę, gdy pre zydent podchodzi do witających go mieszkańców Moskwy. Rozlegają się oklaski, o-krzyki powitalne oraz okrzyki na cześć przyjaźni radziecko--francuskiej.
Nikołaj Podgorny serdecznie witając prezydenta de Gaulle'a podkreślił żywotną
PIŁKARZE CSRS WYGRALI W BRAZYLII
Piłkarska reprezentacja Czecho Słowacji, przebywająca obecnie w Brazylii, spotkała się w Belo Ho rizonte z reprezentacją stanu Mi nas Gerais. Wygrali wicemistrzowie świata Czechcsłowacy 2:0(1:0).
MITROPA CUP DLA WŁOSKIEJ FIORENTINY
Finał 23. edycji rozgrywek o Puchar Europy Środkowej w piłce nożnej, rozegrany we Florencji, przyniósł sukces miejscowej Fio-rentinie, która pokonała ligowy zespół czechosłowacki Jednotę z Trencina 1:0 (0:0).
zostały zbudowane w ostatnich latach w naszym wojewódz-Ostatnio możemy z satysfakcją odnotować zwiększone zain	twie oraz zamierzenia na naj-teresowanie prasy centralnej problemami gospodarczymi na	bliższe pięciolecie i stwierdza: szego województwa. Nie jest to już, jak dawniej bywało, se	yj zasadzie są to, z wyjąt-zonowe „wyskakiwanie" do Koszalińskiego przy okazji załat	kiem planowanej fabryki obu-wiania sobie letniego wypoczynku lub fragmentaryczne uwa	wja zakłady niewielkie. Wygi odnotowane po dwutygodniowych wczasach.	gląda to trochę na łatanie
„ , . , , . ., . -,x	dziur. Każdemu miastu powia
Centralne periodyki zajęły region jako teren surowcowy,	towemu coś kapnie każdemu
się wnikliwiej problematyką to prawda, ale też nie uważali	CQŚ inncg0 Robi się'to jednak
koszalińską i z godną pochwa go za rejon wielkich możliwoś	wszystko na zasadzie że trze-
ły konsekwencją omawiają róż ci wywozu tychże surowców.	ba Koszalinowi coś dać, ale nie
ne aspekty rozwoju gospodarki Dlatego też nie rozbudowywa-	wjadomo co "
naszego województwa. Dostrze no tutaj portów, bo nie było gają również nasze potrzeby, czego wywozić, dlatego też ich
wymienia nowe obiekty, 3akie j sj,ję tych mających trwałe zna
SOLIDNI PROTEKTORZY
Na marginesie tej uwagi na leży odnotować, że większość zaplanowanych inwestycji uzy skaliśmy dzięki inicjatywie władz wojewódzkich, która spotyka się ze zrozumieniem i życzliwością niektórych zjedno czeń i resortów.
Przykładem może służyć „Po dalszą egzystencję i rozwój u- Ale, jak pisze Stanisław Bie lityka", która w ostatnim nu- patrywano w nasileniu ekspor lecki — „...nadal brak gene-merze artykułem red. Stanisła tu polskiego zboża i polskich ralnej koncepcji rozwoju tego wa Bieleckiego pt. „Morze bez ładunków przez Kołobrzeg." regionu w oparciu o morze, z wiatrów", nawiązuje do pro- W obecnych warunkach, go uwzględnieniem tego morza, blemów omawianych już po- spodarka morska środkowego czy z uwzględnieniem takiego przednio w cyklu „Polska sie- wybrzeża ma pełne szanse pra bogactwa, jakim są koszaliń-demnastka".	widłowego rozwoju. Port koło skie lasy". „Życie i plany bru
Co zobaczył i do jakich wnio brzeski może z powodzeniem talnie przekreślają jego (Ko-sków doszedł red. Stanisław rozwijać się w oparciu o sze- szalina — uwaga nasza) posz-Bielecki podczas pobytu w na rokie zaplecze gospodarcze ca- czególne wizje: port i stocznię szym województwie?	łego kraju. Ale w latach po- (remontową czy produkcyjną)
To, o czym już wielokrotnie przednich nad decyzjami do- na Jamnie, jakąś poważniejszą pisaliśmy, co stanowi główny tyczącymi inwestycji zaciążył rozbudowę trzech mniejszych problem władz naszego woje- pragmatyzm, który uniemożli portów".
wództwa.	wiał prawidłowy rozwój regio Artykuł Stanisława Bielec-
„Wydaje się co najmniej nów gospodarczych. Przydzie- kiego jest jeszcze jednym argu niefortunne — pisze autor lano środki proporcjonalnie do mentem przemawiającym za wspomnianego artykułu w „Po istniejącego stanu zainwesto- potrzebą szybkiego rozwoju lityce" — upatrywanie wsze-1- wania. Kto miał wiele, dosta przemysłu, przede wszystkim kich szans rozwoju pasa wy- wał więcej, a Koszalińskie z ra rolno-spożywczego, który już brzeża środkowego jedynie w cji swego, historycznie uwa- niedługo będzie warunkował rolnictwie. Nie są w tym wzglę runkowanego zacofania, otrzy dalszy rozwój gospodarki rol-dzie przekonywające również mywało mniej. W gospodarce nej.
analogie historyczne, powoły- morskiej, poza niewielkimi na Artykuł „Morze bez wiatru" wanie się na tendencje rozwo- kładami na rybołówstwo, nie dobrze przysłuży się sprawie jowe gospodarki niemieckiej, robiło się nic.	naszego województwa.
Niemcy zawsze traktowali ten Autor omawianego artykułu	(wł)
czenie czynników, które zbliżają Związek Radziecki i Fran cję.
Czynniki te, to głębokie u-czucie przyjaźni żywione nawzajem przez oba narody i za interesowanie obu krajów w stworzeniu warunków bezpieczeństwa i współpracy narodów europejskich. To także zbieżność interesów w podejściu -do w.ielu ważnych problemów obecnych stosunków międzynarodowych z punktu widzenia umocnienia pokoju
Wyrazy szczerego współczucia
kol.
ALEKSANDROWI PLIZGE
z powodu tragicznej śmierci SYNA PIOTRA składają:
DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA, POP I WSPÓŁPRACOWNICY WOJ. PRZEDS. TEKSTYLNO-ODZIEŻOWEGO W KOSZALINIE
W dniu 20 czerwca 1966 chorobie zmarł
po krótkiej lecz ciężkiej
Hubert Wilke
nadleśniczy Nadleśnictwa Tychowo.
W Zmarłym tracimy cenionego przełożonego i kolegę.
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!
RADA ZAKŁADOWA I ZAŁOGA NADLEŚNICTWA
mm
W dniu 18 czerwca 1966 r. zmarł nagle
Tadeusz Nosal
długoletni pracownik transportu, kierownik Zajezdni PSTBR w Słupsku.
Wyrazy współczucia RODZINIE składają
DYREKCJA, RADA ZAKŁADÓW^, POP I ZAŁOGA PRZEDSIĘBIORSTWA
2911
GŁOS Nr 147 (4284)
IBS
Mad oceną kampanii sprawozdawczo-wyborczej PZPR
Pozytywy i niepokoje
EGZEKUTYWA KW PZPR zapoznała się ostatnio z o-ceną przebiegu kampanii sprawozdawczo-wyborczej w podstawowych organizacjach partyjnych. Wiele komitetów poświęciło temu zagadnieniu plenarne posiedzenia.
Co wydobywa w swojej oce nie, na plan pierwszy, egzekutywa KW? Przede wszystkim nasilenie pracy ideowo-wycho wawczej w organizacjach par tyjnych. Trwa ono wprawdzie od IV Zjazdu partii, ale w mar cu br. Komitet Centralny PZPR uznał za konieczne zwró cenie uwagi, iż organizacje partyjne nie doceniały należy cie wagi pracy ideologicznej. List KC do organizacji partyj nych wystosowany został, kiedy wiejskie POP zakończyły już zebrania, a w miastach do piero się zaczynały. Odczytanie listu oraz dyskusja nad poruszonymi w nim sprawami były ważnym dopełnieniem treści ideowych w życiu POP. W ostatnich dwóch latach nastąpił wzrost inicjatywy i dal sze okrzepnięcie podstawowych ogniw partii. Przyczyni ły się do tego szeroko prowadzone obchody Tysiąclecia Pań stwa Polskiego, 20-lecia Polski Ludowej oraz 20. rocznicy powrotu Ziemi Koszalińskiej do Macierzy. Organizacje par tyjne uczestniczyły w rozwią zywaniu istotnych spraw swe go środowiska.
Lepiej były w bieżącej kam panii przygotowane sprawozdania z działalności POP. Od ważnie, krytycznie ustosunko wano się do przejawów marno trawstwa i zaniedbań. Ocenia no też w jakim stopniu wyko
nany został program działania przyjęty na poprzednich zebra niach sprawozdawczo-wybor-czych. W wielu sprawozdaniach przedstawiano, jak wywiązują się ze swoich obowiąz ków i działalności społecznej członkowie i kandydaci partii. Zdarzały się i takie POP, któ re nie doceniły powagi zebra nia sprawozdawczego. Sprawoz dania były powierzchowne, o-gólnikowe, oderwane od istot nych spraw środowiska. Winę za ten stan ponoszą nie tylko same organizacje partyjne, ale również aktywiści komitetów powiatowych i gromadzkich. Ogólnie ocenia się dobrze pra cę tego aktywu, jego pomoc i zaangażowanie w kampanii sprawozdawczo-wyborczej. Nie można tej oceny zastosować jednak tam, gdzie zebrania wypadły żenująco słabo.
W tegorocznej kampanii Ko mitet Wojewódzki wprowadził po raz pierwszy oceny pracy organizacji partyjnych przez komitety powiatowe. Przedsta wiciele KP przedkładali te o-ceny na zebraniach partyjnych. Eksperyment powiódł się. Dzięki ocenom KP i ich konfrontacji ze sprawozdaniami egzekutyw lub sekretarzy można było wnikliwiej spojrzeć na pracę POP, ocenić dzia łalność poszczególnych towarzyszy. Inna sprawa, że wykorzystując pierwsze doświadczę
„Dziki"
przed słupskim zamkiem
Duże zainteresowanie wśród mieszkańców Słupska i turystów budzi rzeźba na skwerze przed Zamkiem, Książąt Pomor
skich. Jeszcze w czasie jej mon tażu gromadziły się grupy ciekawych. Przedstawia ona dwa pędzące dziki.
Jest to praca z gatunku rzeźb parkowych. Potraktowana została nowocześnie i czytelnie. Robi doskonałe wraże-
nie. Szarża dzików uosabia si łę uńtalną i piękno natury.
Anna Dębska, młoda jeszcze lecz już o ustalonej pozycji au torka tej rzeźby, ogranicza swą twórczość głównie do świata zwierzęcego. Znane i wysoko cenione są jej „byczki", „łanie", „wilczki" oraz inne o podobnej tematyce rzeźby zdobią ce miasta i zbiory sztuki. Studiowała w Warszawskiej ASP w latach 1948—1954 pod kierun kiem profesorów: Breyera i Wnuka. Zadebiutowała na wystawie „Młodej Plastyki Polskiej" w Arsenale Warszawskim w 1955 roku. Od tego mo mentu datują się jej liczne wy stawy w kraju i za granicą. Wystawiała dwukrotnie swoje dzieła na Międzynarodowym Biennale Rzeźby w Carrarze, Budapeszcie, Gualdo Todino, dwukrotnie w Paryżu, Rosioc ku, Monaco, Hadze, Waszyngtonie i Nancy. Indywidualne ekspozycje miała w galeriach Londynu, La Spezia (Włochy) i w Cincimati (USA). Jest laureatką nagród artystycznych, w tym na Biennale Rzeźby w Carrarze i nagrody Państwowej III stopnia, przyznanej za całokształt twórczości artystycz nej. Jej „dziki" zdobiące aktu alnie słupski dziedziniec zamkowy nie były wystawiane.
MARIA PRZEWOŹNA
Fot. A. Maślankiewicz
Co słychać
W ŁODZI
W październiku przypada setna rocznica istnienia Zakładów Meta lowych im. J. Strzelczyka — „Jotes".
f..WE WROCŁAWIU
Koło mostu Pomorskiego wpadł do wody 38—letni Jan P., znajda jący się prawdopodobnie w sta nie nietrzeźwym Mężczyzna za czął tonąć. Na ratunek rzucił się pracujący przy budowie sztucz nego lodowiska ob. Zbigniew Feld, który wyratował tonące go.
...W POZNANIU
W ciągu 10 dni czerwca utonę lo na wielkopolskich wodach 15 osób.
*
Przy ul. Suchej w wyniku są siedzkiej sprzeczki sąs:ad rhwy cił za siekierę i rzucił się na dwie kobiety. Obie uc:eka»v z zamiarem schronienia sie w po bliskich zakładach słodowniczych W pewnej chwili matka upadła na ziemię a napastnik uderzył ją siekierą w głowę, zabijając na miejscu. Córka 26— letnia Janina K. zraniona została w głowę i tu lów.
*
Dotychczas Gazownia Miejska realizowała dostawy gazu płynne
go w terminach najwyżej dwu dniowych. Ostatnio butle z p, a zem dostarczane są dopiero po trzech tygodniach.
Na Nowym M.-nście otwarto drugą z kolei księgarnię w tej dzielnicy. Nowa placówka przy ul. Warszawskiej mieści się w estetycznym i przestronnym lo kalu.
...W KRAKOWIE
35—lecie pracy artystycznej ob chodził Antoni Wolak, w uroczy stym przedstawieniu opery Pucci niego „Tosca", granej w Teatrze im. J. Słowackiego, występował w roli Scarpia.
_ Dzielnica Zwierzyniec wzboga ciła się o nowy, piękny obiekt. Kosztem ponad 3 min zł wznie siono tutaj muszlę koncertową i kino letnie (jedno z pierwszych w kraju) wraz z amfiteatrem na 1300 miejsc. Obok estrady — przy stosowanej do występów du żych zespołów artystycznych, za piecza dla aktorów, nowoczesnej aparatury kinowej, rmożl Vwia jącej wyświetlanie filmów w cią gu dnia — wybudowano parking i brodzik dla dzieci.
nia, w następnej kampanii o-ceny KP będą na pewno doskonalsze.
Wiele mówiło się w czasie zebrań i przy ich ocenach na temat programów działania POP. Czy było to planowanie pracy partyjnej z sufitu? Zda rżały się nieporozumienia i nie pokojące uproszczenia, zwłaszcza na początku kampanii. W niektórych pegeerach np. wszystkie POP miały te same schematycznie nieomal skopio wane szabloniki. Podobnie było w niektórych wiejskich POP. Wydział Organizacyjny KW dostrzegł te mankamenty i zwracał natychmiast uwagę komitetom powiatowym. Przerabiano, poprawiano, uzupełniano. W sumie, egzekutywa KW uznała programy organizacji partyjnych, określające zadania na rok bieżący, za duży dorobek koszalińskiej organizacji partyjnej.
14 tysięcy członków i kandydatów partii, czyli jedna trzecia ogółu pezetperowców, wypowiedziała się' na zebraniach. Najwięcej w powiatach: szczecineckim i świdwińskim. Zgłoszono w dyskusji 1.790 wniosków, najwięcej na wsi i w pegeerach. 18 proc. wniosków dotyczy pracy partyjnej, 6 proc. przemysłu, 31 proc. roi nictwa, 23 proc. spraw socjalno-bytowych ludzi pracy, 5 proc. bhp. Na pytania, zadane na posiedzeniu egzekutywy KW, czy wśród zgłoszonych wniosków powtarza się wiele spraw starych, zgłaszanych od kilku lat, Wydział Organizacyjny odpowiedział, że wnioski takie stanowią tylko 8 proc.
Odbyły się też wszystkie ze brania ogólnogromadzkie, kon ferencje miejskie w mniejszych miastach. Ocenia się, że większość komitetów gromadź kich i miejskich umie samodzielnie rozwiązywać wiele złożonych nieraz problemów. Coraz większą rangę mają sprawy społeczno-kulturalne. Wokół komitetów gromadzkich i powiatowych skupia się coraz więcej aktywistów. Wiele zgłoszonych wniosków dotyczyło potrzeby nasycenia pracy partyjnej problematyką po lityczną i ideowo-wychowaw-czą. Ciągle za mało jest wyjaśniania trudnych zagadnień krajowych i międzynarodowych.
Wokół składu nowych władz partyjnych -wywiązała się na posiedzeniu egzekutywy KW najszersza dyskusja. Egzekutywa ocenia, że w tegorocznej kampanii, członków i kandydatów partii cechowała duża odpowiedzialność za wybór no wych komitetów, egzekutyw, sekretarzy POP. Sekretarzami i członkami komitetów wybra no ludzi wyróżniających się dobrymi wynikami w pracy zawodowej, osobistym zaanga żowaniem, nienaganną postawą etyczno-moralną. W składzie egzekutyw POP i komitetów zmniejszyła się liczba
towarzyszy z wykształceniem podstawowym, a coraz więcej z nich legitymuje się średnim. Spośród 2.527 pierwszych sekretarzy 62 proc. wybranych zostało po raz drugi. Jest to wyrazem uznania za ich pracę. Są jednak i sprawy niepokojące. Aczkolwiek wśród pier wszych sekretarzy POP jest pokaźna liczba robotników (28 proc.), to jednak robotników jest o 4 proc. mniej aniżeli w ubiegłych wyborach. Zmniejszył się też o 3 proc. wskaźnik chłopów. I tu znowu warto dodać, że o wiele więcej wy branych zostało inżynierów i techników rolnictwa, nauczycieli, innych specjalistów. Spa dek udziału robotników i chło pów dowodzi niewątpliwie, że w organizacjach partyjnych rośnie zaufanie do ludzi z wyż szymi umiejętnościami i kwa lifikacjami. I to jest bardzo dobrze. Ale popatrzmy na dru gą stronę medalu. Niepokoić musi szczupłość grona aktywistów partyjnych spośród robot ników i chłopów. I w tym właś nie leży przyczyna zmniejsza nia się ich udziału w kierowniczym składzie egzekutyw. Stąd egzekutywa KW wyprowadza wniosek ogólniejszy: roz wijać pracę wśród robotników i chłopów, kształtować w orga nizacjach zakładowych i wiej skich aktywistów robotniczych i chłopskich.
Wnioski przyjęte przez egze kutywę KW dotyczą podniesienia rangi pracy ideowo-wy chowawczej w organizacjach partyjnych, dalszego rozwoju szeregów PZPR, zapewnienia właściwej pomocy słabszym POP, przeszkolenia nowo wybranych sekretarzy na kursach. W związku ze zmianą struktury organizacji partyjnych w pegeerach i budownictwie, egzekutywa KW zobo wiązała komitety powiatowe do udzielania systematycznej pomocy tym organizacjom. Komitety i organizacje partyj ne mają obowiązek dokonywa nia okresowych ocen realizacji programów działania i śle dzenia losów zgłoszonych wnio sków.
Z. PIS
Witaminowy zwiad
Obniżyć cenę
Na szczęście pogoda zmieni ła się, spadł upragniony przez plantatorów deszcz. Ale było bardzo źle. W ub. piątek byliś my na kilku plantacjach w pow. sławieńskim i słupskim. Truskawki obficie obrodziły. Większość jednak zdążyła rozwinąć się zaledwie do wielkoś ci paznokcia i na skutek suszy zasychała. Ziemia była wypalona na popiół, krzaki truskawkowe masowo więdły. Na hektarowej plantacji Józefa Mory w Brześciu (pow. Sławno) kobiety, zbierające truskawki, dobrze musiały na szukać się dorodnych, czerwonych jagód. U Kazimierza Stańczaka w Sławnie zastaliś my plantację (0,5 ha) w lepszym stanie, ale dzięki jej pod lewaniu. Podobnie na bardzo dużej plantacji (1,8 ha) Stanisława Nowakowskiego w Wod nicy, koło Ustki. Warto podkreślić, że plantatorowi pomo gła jedna z usteckich instytu-
Rozrywka z Katowic
Komitet ds. Radia i Telewi zji powziął ostatnio decyzję, w jpyśl której wszystkie, te lewizyjne programy rozrywkowe nadawane będą ze studia w Katowicach. Dwa razy w miesiącu emitowane będą programy typu „Przy scbocie po robocie" lub „Czy państwo lubią rewię?". Z Katowic zo baczymy także spektakle te atralne lub „Kobry", wymaga jące większej obsady i... prze strzeni w studio. W czerwcu Katowice nadały m. in. komedię Goldoniego „W Chiog gi", program rozrywkowy „Wóz cyrkowy", widowisko sensacyjne „As pik" — a w dniach 23—26 czerwca trans misje z festiwalu piosenki w Opolu.
TWP podsumowało działalność
© (Inf. wł.).
W dniach 18—19 bm. odbyła się w Bukowcu pod Świdwinem wojewódzka konferencja kulturalno-oświatowa,
zorganizowana przez Zarząd Wojewódzki Towarzystwa Wie dzy Powszechnej i Wydział Kultury Prezydium WR>i w Koszalinie. Podsumowano na niej działalność TWP w roku oświatowym 1965/66 i wytyczono kierunki pracy na rok przyszły, w powiązaniu z za mierzeniami takich organizacji i instytucji jak wydziały kultury, biblioteki, organizacje młodzieżowe, związki zawodowe i in. Ich przedstawiciele brali udział w konferencji.
W obradach uczestniczył prezes ZG TWP -— prof. Czesław Bobrowski. Omawiając perspektywy rozwoju Towarzystwa Wiedzy Powszechnej,
podkreślił on, że woj. koszaliń
skie ma znaczne osiągnięcia w popularyzacji wiedzy i zagadnień społecznych.
W dyskusji zwracano uwagę na konieczność uatrakcyjnienia akcji odczytowej i pra cy uniwersytetów powszechnych.
Obecni mogli przeprowadzić porównanie naszych osią gnięć z formami pracy popula ryzatorsko-oświatowej w okrę gu Neubrandenburg w NRD wysłuchując	wypowiedzi
przedstawicieli Towarzystwa „Urania" z Neubrandenburga zaproszonych na konferencję.
W części artystycznej konferencji wystąpiły zespoły świdwińskiego PDK: teatrzyk poezji, zespół muzyczny „Promyki" i cygański zespół ludowy. Szczególny aplauz uzys kał teatrzyk poezji, który wys tąpił z montażem utworów poety Stanisława Misakow-skiego.	(tkb)
cji pożyczając motopompę, przy pomocy której zraszano plantację wodą z pobliskiej rzeczki. Miejmy jednak nadzie ję, że długotrwała fala upałów minęła. Opady bowiem mogą radykalnie poprawić sy tyuację na plantacjach, zwięk szyć ich wydajność i przedłużyć sezon truskawkowy.
RSO w Sławnie skupuje o-statnio do 2 tony truskawek dziennie z miejscowych planta cji. Tak samo jest w Wałczu i Słupsku. Ale plantatorzy na rzekają na niską cenę skupu. Przywożą jednak towar niesor towany i za bardzo dojrzały, wskutek czego psuje się szybko. Owoce w pierwszym wyborze powinny być świeże, dojrzałe, nie uszkodzone (nie pogniecione), zdrowe, czyste (nie zapiaszczone) z krótką szy pułką. Jeśli truskawki będą dostarczane w takim stanie, wtedy plantator może liczyć na wyższą cenę, co również nie powinno wpłynąć na pod niesienie ceny detalicznej, bo odpadają koszty transportu.
Nadal większość truskawek importujemy z baz, głównie woj. warszawskiego. W sprze dąży truskawek pod dostatkiem, ale nadal brak ich w sklepach geesów. W Koszalinie, Słupsku i Białogardzie sprzedaje się je po 9 zł za kilogram, w pozostałych powiatach po 10 zł. Jest to wbrew ostatnim zarządzeniom MHW
0	obniżaniu cen detalicznych do minimum. W celu maksymalnego zwiększenia sprzeda ży truskawek wprowadzono nawet możliwość dodatkowego obniżania cen dnia. Do pod jęcia takiej decyzji upoważnio no kierownika sklepu a nawet —■ sprzedawcą straganowego. Nie wiadomo więc, dlaczego wczoraj przed południem w Koszalinie na straganach RSO sprzedawano truskawki po 10 zł. Nie było żadnej podstawy do tej podwyżki.
Koszalińscy handlowcy zaczy nają narzekać, że w bazach woj. warszawskiego podaż trus kawek nagle zmniejszyła się
1	wysyłane samochody wracS-ją z niepełnym ładunkiem, że punkty skupu zaczynają odmawiać dostaw itp. itp, Wprost nie chce się wierzyć czytając doniesienia prasy cen tralnej. „Gromada — Rolnik Polski" pisze bowiem, że w pow. puławskim producenci ze łzami w oczach błagają o przyjęcie przez punkty skupu owoców. Podobnie jest w Gar batce i wielu innych bazach. Plantatorzy oferują truskawki nawet po 3 zł za kilogram, aby tylko się ich pozbyć i chcą co nieco zyskać. Spółdzielnia w Garwolinie również narzeka na brak odbiorców, mimo że zapewnia detalistom z całego kraju dostawy truskawek w każdej ilości.
Powyższe doniesienia świad czyć jedynie mogą o niedosta tecznej operatywności koszalińskich handiowców. (hz)
Uj APISAŁEM tytuł i od razu gotów byłem dodać: ostrożnie! może się stłuc! Bo też „szklana rodzina" raz na miesiąc okupująca telewizyjną niedzielę, czy też rodzina kreująca w telewizji szklaną nie dzielę nie jest tworem zwyczaj nym, przeciętnym, powszechnie spotykanym. Czym zatem jest? Matysiakami TV? Skądże. Piorunochronem TV, uprze dzającym wszelkie anse i pretensje do TV ze strony widzów i recenzentów? Częściowo tak, choć niekiedy wydaje* się, iż jest to jej jedyna funkcja. Częściowo, bo chociaż jej tryb życia jest odmierzany wy darzeniami ze szklanego ekranu to początkowy margines spraw wewnętrznych tak znacznie się rozszerzył, iż właś ciwie powstały, propozycja sty lu życia czy bycia jednej, zwy klej (?) rodziny składającej się z inteligentnej mamy, inteligentnego taty i równic uroczej, co inteligentnej córki.
Do\ takiej charakterystyki
„szklanej rodziny" skłoniły mnie jej niedzielne występy, poświęcone tym razem nie kil ku programowym pozycjom, a równouprawnieniu, którego wy razem był wiersz przypięty do obrusa i brzmiący: „Był dzień dziecka, był dzień Mamy, dziś Dzień Taty urządzamy". Szklą na rodzina nie ma patentu na inicjatywę Dnia Taty, kilka pism już ją próbowało realizować. Ale czy ojciec w ogóle jest postacią nie wymagającą
Humor sytuacyjny i słowny, moim zdaniem znakomity. A w dodatku sympatyczny nad mia rę, przez to że pozbawiony la-urkowatości, troszeczkę zgryźli wy (w odniesieniu do relacji mama — tata), troszeczkę sentymentalny.
„Szklaną niedzielę" stworzy ła Stefania Grodzieńska. Może lepiej byłoby napisać — podrzuciła pomysł, bo nie wydaje mi się wiarygodne, aby aktorzy (domownicy i goście) wku
Szklana rodzina
kadzideł, czy też jego rola nie jest jeszcze tak marginesowa, żeby ją wyróżniać okolicznościową akademią i kwiatami — dość na tym, że inicjatywy nie przyjmowały się. Nie sądzę, a-by przyjęła się propozycja ,,Szklanej niedzieli", jakby jed nak nie było, jest to propozycja poglądowa, którą można trawestować w zależności od lokalnych warunków atmosfery domowej i dobrej woli. Piszę o tym szklanym dniu ojca, bo po prostu bardzo mi się spo dobał. To znaczy nie sam dzień ale jego telewizyjny przebieg.
wali na pamięć jej tekst oglą dając równocześnie memoriał Kusocińskiego. Tworzą go razem z autorką pomysłu, nie wykluczone, że trochę bez niej, a może, że i przeciw niej. My ślę tak obserwując nietypową w TV swobodę poruszania się i wypowiadania przed wś.cib-ską jakby nie było kamerą i mikrofonem, naturalność sytuacji przechodzących bez wsypy i szukania wzrokiem ratunku u suflera bądź inspicjen ta. No, ale też aktorzy są pierw szej rangi: Danuta Szaflarska, Andrzej Szczepkowski, a prze-
de wszystkim Ewa (z domu po noć córka Pietraszkiewicza). To dziewczę urzeka mnie wdziękiem dziecka i bystrością surowego kontrolera nie tylko rodzinnego życia. Bawi mnie i powiedziałbym poucza jej sto sunek do rodzicóio i vice ver-sa nie mający odpowiednika w świecie wyraźnych granic oddzielających życie rodziców od życia dziecka. Szczery, serdeczny, wartościowy. Wprowa dzony niedawno w rodzinne progi Maciej Damięcki (młod szy syn „naszej" Ireny Górskiej) równie chyba naturalnie choć jeszcze z pewnymi opora mi, reprezentuje pokolenie nastolatków, nie mające właściwie nic z tajemniczości i odręb ności, o które to cechy obwiniają je starsi.
W sumie: mamy do czynienia z nową propozycją rodzin nego życia. Może zbyt wyrozu miałą i rozładow>ywującą spięcia żartem, uśmiechem łagodną choć uszczypliwą wyrozumiałością, ale propozycją pozytyw ną, potrzebną w galimatiasie i natłoku konfliktów, których normalne życie nam nie szczędzi. I dlatego chciałem napisać, nie tylko dla słownej igraszki: ostrożnie! może się stłuc! Mam jednak nadzieję, iż jest to szkło hartouiane.
(zetem)
"■ Str. 2
Wielkie uroczystości w Cedyni
(Dokończenie ze str. 1)	co najmniej 40 tys. Mundury
..	#	żołnierzy, harcerskie kolorowe
tki historii współczesnej — o-	chusty, stroje regionalne i gru-kopy polskich żołnierzy sztur py młodzieży ubrane w daw-
_	ne stroje polskie — tworzą na
W srodkłU dawnego grodzis-	zielonym tle wielokolorową mo
ka zebrany się poczty sztanda	zaikę. Na szczycie — obok fla-
rowe chorągwi ZHP oraz kom	gi biało-czerwonej — flaga z or
parna honorowa Marynarki Wo	łem piastowskim flaga polskich
jeanej. Nastąpiło tu odsłonię	kaperów broniących ongiś na
cre tablicy pamiątkowej. Pod-	swych statkach granic na Bał
czas odsłonięcia tablicy żabie	tyku; kopie sztandarów, pod
rał głos Kazimierz Banach. „W	którymi walczyli wojowie
tej warowni pierwszego pol-	Mieszka i Czcibora. U stóp gó-
skiego króla — stwierdził mów	ry — wielki napis: „Tysiąc lat
ca — wyobraźnia lepiej obej-	polski nad Odrą i Bałtykiem"
muje całą historię naszego na-	a pod nim herby Ziemi Szcze-
rodu. Na te ziemie powróciliś-	cińskiej, Koszalińskiej, Gdań-
my. Powrocilismy w wyniku	skiej, Zielonogórskiej, Opol-
zwycięstwa odniesionego nad	skiej, Olsztyńskiej — terenów
niemieckim najeźdźcą w 1945	które po latach znów wróciły
r°D * j. . , . ,	do Macierzy.
Przy dźwiękach hymnu, przy Rozlegają się dźwięki fan-c ylących się sztandarach K. far, sztafety przynoszą płomień Banach odsłania tablicę pa- z cmentarza w Siekierkach, młątkową — przypominającą gdzie spoczywają żołnierze po swym kształtem fragment sta legli przy forsowaniu Gdry. rosłowianskiej ceramiki. ^ Na Płonąca pochodnia z rąk żoł-ablicy napis „Pamięci pra nierzy przechodzi do harcerzy, ojcow, zwycięzcom bitwy pod aby ci po chwili zapalili znicz edynią w 972 r w 1000-Iecie na szczycie Czciborowej Góry, anstwa Polskiego składają g(jzje znajduje się kamień upa .°- , .m.JeszKancy Ziemi Szcze mietniający stoczoną bitwę, emskiej".	Komendant Zachodniopo-
^	morskiej Chorągwi ZHP —
Góra Czcibora położona tuż hm. Emanuel Sikora wzywa na koło Cedyni jest jedną z naj- aPel bohaterów bitwy pod Ce wyższych na tym pofałdowa- dyni3> na Psim Polu> Pod nym terenie nadodrza. Na sto- Grunwaldem, wzywa żołnierzy kach — rzesze mieszkańców walczących o Wał Pomorski, Ziemi Szczecińskiej. Jest ich Kołobrzeg, forsujących Odrę i
■----- tych, którzy uczestniczyli w
szturmie na Berlin.
Rozlega się salwa honorowa, brzsnią dźwięki Mazurka Dąbrowskiego.
Manifestację otwiera I sekre tarz KW PZPR w Szczecinie — Antoni Walaszek. Następnie przemawia Stefan Jędrychow-ski. Pozdrowienia od ministra obrony narodowej Marszałka Polski Mariana Spychalskiego przekazuje uczestnikom mani festacji gen. dyw. Marian Gra niewski.
Następuje najbardziej podniosły moment uroczystości. Do złożenia przysięgi na wierność Ludowej Ojczjrznie przygotowuje się pierwszy rocznik żołnierzy Lubuskiej i Pomorskiej Brygady Wojsk Ochrony Pogranicza. Przysięga wojsko wa — historyczny obyczaj, zna ny wojom Mieszka I i Bolesla wa Chrobrego, rycerstwu Jagiełły, kosynierom Kościuszki.
Z szeregów harcerskich wy stępują poczty sztandarowe. Pa dają słowa przyrzeczenia harcerzy.
Nad terenami dawnej bitwy pod Cedynią pojawiają się ra kiety. Rusza defilada...
GŁOS Nr 147 (4284)
Wzmożenie pracy wychowawczej ZHP
© Inf. wł.	^	żyn. Niewiele z nich potrafi-
Aktyw harcerski województwa spotkał się wczoraj w Ko-	ło natomiast zorganizować ig-
szalinie na posiedzeniu Rady Chorągwi ZHP.	rżyska zimowe, nieliczne zgło-
Wnikliwej ocenie poddano rezultaty działalności związku	siły się do regat żeglarskich
w ostatnim roku oraz propozycje planu dalszej pracy. Od-	w Kołobrzegu. Najlepsze rezul
dzielnie omówiono stan przygotowań do harcerskiej akcji	taty w tym względzie osiąg-
letniej.

•	HELSINKI
Prezydent Finlandii Uhro Kekkonen przybył wczoraj do Oslo. Będzie on przebywał przez 4 dni z nieoficjalną wizy tą w Norwegii.
•	MCSKWA
Osiągnięto tu porozumienie o przedłużeniu terminu ważno ści radziecko-kanadyjskiej u-mowy handlowej na następne 3 lata. Umowę podpisano w lu tym 1956 roku,
•	TOKIO
Na jednym z przedmieść O-saki przewrócił się autobus wy pełniony po brzegi pasażerami. 56 osób odniosło obrażenia, a wśród nich jest 4 ciężko rannych. Ofiary wypadku zostały natychmiast przewiezione tak sówkami i	straży
pożarnej do szpitali.
nęły hufce ze Słupska, Koszalina i Świdwina.
Jak wynika z referatu oraz	_	»
dyskusji, ustalony w roku po- Zadowalająco natomiast spi-
przednim plan działania zo-	sywali się harcerze w przed-
stał podjęty zgodnie z założę-	sięwzięciach związanych ż Ty-
niami przez wszystkie niemal	siącleciem, a na wyróżnienie
drużyny. W pełni udana oka-	zasłużyły zwłaszcza hufce ze
zała się zwłaszcza akcja „O	Świdwina, Szczecinka oraz
więź z zakładami pracy", w	Wałcza.
której uczestniczyło 1 560 dru- Propozycje zawarte w pla-
ż.yn. Interesujące, rezultaty o-	nie pracy na rok następny idą
siągnęły drużyny wiejskie 280	w kierunku wzmożenia pracy
z nich rozpoczęło ściśle współ	wychowawczej w drużynach,
działać z pegeerami, a 138 mo-	Dyskusja w pełni potwierdzi -
że się pochwalić współpracą	ła słuszność takich założeń, z kółkami rolniczymi.
Dobrze przebiegała również kampania pod hasłem „Harcerska szkoła", a szczególną popularnością wśród harcerzy cieszyły się tzw. „gwiazdki gierczakowskie", które zdobywali najlepsi uczniowie.
Mierne wyniki osiągnięto natomiast w działaniach o charakterze sportowym. W har cerskim starcie do biegów patrolowych i olimpijskich u-czestniczyło prawie 1 250 dru-
(mg)
Płonące krzyże
na drodze pochodu murzyńskiego
Uczestnicy murzyńskiego pochodu z Memphis w stanie Tennessee do stolicy stanu Missisipi, Jackson, zbliżają się powoli do końca swej po dróży trwającej już przeszło 2 tygodnie.
Po drodze uczestnicy pochodu często spotykają płonące krzyże, symbol działającej w tym stanie rasistowskiej organizacji Ku Klux Klanu.
W miarę zbliżania się do stolicy Missisipi, narasta wro gość wobec maszerujących Murzynów. Kiedy kolumna przechodziła przez miasto Greenwood, po mieście krąży ła ciężarówka z megafonem, przez który nadawano pieśni Ku Klux Klanu.
DONIOSŁA WIZYTA
W interesie obu państiu
Z Wietnamu
Parły
zanci atakują
przedmieścia HUE
•	NOWY JORK (PAP)
Wojska sajgońskie otoczyły wczoraj tj. w poniedziałek szpital w Hue, gdzie wyczerpany 12-dniową, wciąż trwają cą głodówką, leży przywódca antyreżimowego ruchu buddyj ;skiego, 44-ietni mnich Tri Quang. Znalazł się on w ten sposób w areszcie domowym.
Tymczasem powstańcy połu dniowowietnamscy zaatakowa li siedzibę reżimowych władz okręgu Hue, położoną na przedmieściu. Partyzanci, prze brani za żołnierzy sajgoń-skich, zabili szefa okręgu i 10 broniących się razem z nim policjantów, po czym wy sadzili budynek w powietrze
1	wycofali się w dżunglę.
•	HANOI (PAP)
Prezydent DRW Ho Chi
Minh przesłał gratulacje ludności i jednostkom obrony przeciwlotniczej prowincji Quang Binli, która jako pierwsza zestrzeliła 200 samolotów amerykańskich. Ogólna liczba maszyn amerykańskich strąconych nad Wietnamem północnym przekroczyła 1.100.
2	osoby utonęły
w pow. miasteckim
•	(Inf. wł.)
Lekkomyślność, nieostrożność,
nieumiejętność pływania — to tyl ko niektóre z łańcucha przyczyn, powodujących tragiczne wypadki na wodzie. Bywają jednak także zupełnie inne. przyczyny.
O Stefan B<*jner, brygadzista po Iowy PGR Czernica, wyszedł w ub. sobotę nad pobliskie jezioro, by umyć się po pracy, Myjąc się — z nie wyjaśnionych dotąd przy czyn upadł twarzą w wodę. Byl w ubraniu i tak zastano go przy brzegu, nie dającego znaku życia. Być może — nastąpił atak serca.
• W ostatnią niedzielę utonęła w sadzawce powstałej po wydoby ciu torfu 14-letnia Helena Kobył ska z Łodzierzy. Jak się później okazało, nie umiała ona pływać.
(mrt)
Sport ★ Sport
Wpisanie umowy ;
między Polską i Australią
® WARSZAWA (PAP)
20 bm. podpisana została w Warszawie umowa handlowa między Polską i Australią. Jest to pierwsza umowa handlowa między obu krajami.
Reguluje ona wzajemne stosunki handlowe; w jej ramach oba kraje przyznały so bie wzajemnie klauzulę największego uprzywilejowania.
Umowę podpisali: ze strony Przyczyna tego stanu tkwi
w tym, że w imporcie z Australii występują takie towary, jak wełna i skóry. W wymianie towarowej z
polskiej minister handlu zagranicznego W. Trąmpczyń-ski, ze strony australijskiej przewodniczący delegacji han dlowej — wicepremier i minister handlu # i przemysłu, John McEwen.
Dotychczasowa wymiana to warowa z Australią opierała się na protokole sprzed dziesięciu lat. W ciągu tych 10 lat nasz eksport wzrósł 9--krotnie i powiększył się z 1.400 tys. zł dew. do 8.913 tys. zł dew. W 1965 r. równocześnie kontynuowaliśmy stosunkowo cuży import australijskich towarów (w ub. r. 59 min zł dew'.)', w wyniku czego saldo obrotów jest dla nas w dalszym ciągu ujemne.
Australią wchodzą zatem w grę surowce niezbędne dla naszego przemysłu.
Z punktu widzenia naszego bilansu handlowego tak znacz ne zakupy muszą być w większym niż dotychczas stopniu równoważone eksportem do Australii. Eksport nasz obejmuje głównie tekstylia, obrabiarki i towary rolno-spożyw cze.
i zapewnienia niezależnego roz woju narodów.
Przywiązujemy wielkie zna czenie do rozmów z Panem —
(Dokończenie ze str. 1)
przewodniczący Prezydium Ra dy Najwyższej ZSRR Nikołaj Podgorny, przewodniczący Ra	powiedział Podgorny zwraca-dy Ministiow ZSRR Aleksiej	jąC sję prezydenta Francji Kosygin, minister spraw za-	j jesteśmy gotowi przedysku-granicznych Andriej Gromy-	tować wszystkie problemy inko, minister obrony marsza-	teresujące' ZSRR i Francję w lek Malinowski, minister han	,juchu całkowitej szczerości, q1u zagranicznego Nikołaj Pa-	realizmu i wzajemnego zrozu toliczew i inne osobistosci ofi	mienia, z myślą o przyszłości.
cjalne.
Wśród witających znajdował się ambasador Francji w Mos kwie Philippe Baudet.
„Caravelle" prezydenta Fran cji eskortowały nad teryto-
W odpowiedzi prezydent de Gaulle podkreślił, że jego wizyta w ZSRR umożliwi nie tyl ko umocnienie stosunków w dziedzinach gospodarczej, kul-
rium ZSRR myśliwce radziec pralnej i naukowej, ale rów-
kie.
nież dokonanie wymiany poglądów. Dodał on, iż ma nadzieję, że wizyta przyczyni się do skoncentrowania wysiłków w celu przyczynienia się do jedności i bezpieczeństwa kon tynentu europejskiego oraz do równowagi, postępu i pokoju
Wydaj?
Prezydenta de Gaulle'a, jego małżonkę, ministra spraw zagranicznych Couve de Mur-ville'a i innych francuskich gości serdecznie powitali przy wódcy radzieccy. Dzieci obda
rowały ich kwiatami.	, ...
Na cześć Dostojnego Gościa	na ca^'m świecie.
odegrano hymny państwowe	Poprzez moją osobę — kon
Francji i ZSRR oraz oddano	tynuował prezydent — naród
salut honorowy.	francuski wita wielki naród
Gen. de Gaulle'owi przed-	radziecki. Wiemy, żllwno my
stawiono na lotnisku przywód	jak i ja, zarówno Związek Ra
ców radzieckich oraz lotni-	dziecki jak i Francja, zarówno
ków - kosmonautów Jurija	Europa jak i cały świat, jakie
Gagarina i Aleksieja Leono-	znaczenie ma wizyta, którą
wa.	mam zaszczyt złożyć.
Mnóstwo chorągiewek o bar	Prezydent zakończył wzno-
wach francuskich i radziec-	sząc po rosyjsku okrzyk: DA
kich unosi się w górę, gdy pre	ZDRASTWUJET RÓSSIJA!
zydent podchodzi do witają-	(Niech żyje Rosja).
cych go mieszkańców Mos-się, że we wszyst- kwy. Rozlegają się oklaski, o
kich wyżej wymienionych gru pach dostawy powinny obejmować większe ilości towarów niż dotychczas.
,,Polituka" o Koszalińskiem
krzyki powitalne oraz okrzyki na cześć przyjaźni radziecko--francuskiej.
Nikołaj Podgorny serdecznie witając prezydenta de Gaulle'a podkreślił żywotną
Następnie prezydent de Gaulle, Nikołaj Podgorny i A-leksiej Kosygin siadają do sa mochodu i udają się z lotniska do miasta.
PIŁKARZE CSRS WYGRALI W BRAZYLII
Piłkarska reprezentacja Czecho Słowacji, przebywająca obecnie w Brazylii, spotkała się w Belo Ho rizonte z reprezentacją stanu Mi nas Gerais. Wygrali wicemistrzowie świata Czechcsłowacy 2:0 (1:0).
MITROPA CUP DLA WŁOSKIEJ FIORENTWY
Finał 23. edycji rozgrywek o Puchar Europy Środkowej w piłce nożnej, rozegrany we Florencji, przyniósł sukces miejscowej Fio-rentinie, która pokonała ligowy zespół czechosłowacki Jednotę z Trencma 1:0 (0:0).
SOLIDNI PROTEKTORZY
Ostatnio możemy z satysfakcją odnotować zwiększone zain	tw}e oraz zamierzenia na naj-teresowanie prasy centralnej problemami gospodarczymi na	bliższe pięciolecie i stwierdza: szego województwa. Nie jest to już, jak dawniej bywało, se	yj zasadzie są to, z wyjąt-zonowe „wyskakiwanie" do Koszalińskiego przy okazji załat	kiem planowanej fabryki obu-wiania sobie letniego wypoczynku lub fragmentaryczne uwa	wja zakłady niewielkie. Wygi odnotowane po dwutygodniowych wczasach.	gląda to trochę na łatanie
„ , .	. , . . .,	.	dziur. Każdemu miastu powia
Centralne periodyki zajęły region jako teren surowcowy, towemu coś kapnie każdemu się wnikliwiej problematyką to prawda, ale też nie uważali CQŚ inneg0 Robi się'to jednak koszalińską i z godną pochwa go za rejon wielkich możliwoś WSZVstk(T na zasadzie że trze-ły konsekwencją omawiają róż ci wywozu tychże surowców. ba Koszalinowi coś dać, ale nie ne aspekty rozwoju gospodarki Dlatego też nie rozbudowywa- w}acjomo co "
naszego województwa. Dostrze no tutaj portów, bo nie było Na margińesie tej uwagi na gają również nasze potrzeby, czego wywozić, dlatego też ich leży odnotować, że większość
zaplanowanych inwestycji uzy skaliśmy dzięki inicjatywie władz wojewódzkich, która spotyka się ze zrozumieniem i życzliwością niektórych zjedno czeń i resortów.
Przykładem może służyć „Po dalszą egzystencję i rozwój u- Ale, jak pisze Stanisław Bie lityka", która w ostatnim nu- patrywano w nasileniu ekspor lecki — „...nadal brak gene-merze artykułem red. Stanisła tu polskiego zboża i polskich ralnej koncepcji rozwoju tego wa Bieleckiego pt. „Morze bez ładunków przez Kołobrzeg." regionu w oparciu o morze, z wiatrów", nawiązuje do pro- W obecnych warunkach, go uwzględnieniem tego morza, blemów omawianych już po- spodarka morska środkowego czy z uwzględnieniem takiego przednio w cyklu „Polska sie- wybrzeża ma pełne szanse pra bogactwa, jakim są koszaliń-demnastka".	widłowego rozwoju. Port koło skie lasy". „Życie i plany bru
Co zobaczył i do jakich wnio brzeski może z powodzeniem talnie przekreślają jego (Ko-sków doszedł red. Stanisław rozwijać się w oparciu o sze- szalina — uwaga nasza) posz-Bielecki podczas pobytu w na rokie zaplecze gospodarcze ca- czególne wizje: port i stocznię szym województwie?	łego kraju. Ale w latach po- (remontową czy produkcyjną)
To, o czym już wielokrotnie przednich nad decyzjami do- na Jamnie, jakąś poważniejszą pisaliśmy, co stanowi główny tyczącymi inwestycji zaciążył rozbudowę trzech mniejszych problem władz naszego woje- pragmatyzm, który uniemożli portów".
wództwa.	wiał prawidłowy rozwój regio Artykuł Stanisława Bielec-
„Wydaje się co najmniej nów gospodarczych. Przydzie- kiego jest jeszcze jednym argu niefortunne — pisze autor lano środki proporcjonalnie do mentem przemawiającym za wspomnianego artykułu w „Po istniejącego stanu zainwesto- potrzebą szybkiego rozwoju lityce" — upatrywanie wszel- wania. Kto miał wiele, dosta przemysłu, przede wszystkim kich szans rozwoju pasa wy- wał więcej, a Koszalińskie z ra rolno-spożywczego, który już brzeża środkowego jedynie w cji swego, historycznie uwa- niedługo będzie warunkował rolnictwie. Nie są w tym wzglę runkowanego zacofania, otrzy dalszy rozwój gospodarki rol-dzie przekonywające również mywało mniej. W gospodarce nej.
analogie historyczne, powoły- morskiej, poza niewielkimi na Artykuł „Morze bez wiatru" wanie się na tendencje rozwo- kładami na rybołówstwo, nie dobrze przysłuży się sprawie jowe gospodarki niemieckiej, robiło się nic.	naszego województwa.
Niemcy zawsze traktowali ten Autor omawianego artykułu	(wł)
wymienia nowe obiekty, J^^isiłę tych mających trwałe zna zostały zbudowane w ostatnie j czen|e czynników, które zbli-latach w naszym wojewodz- ^ają Związek Radziecki i Fran
cję.
Czynniki te, to głębokie u-czucie przyjaźni żywione nawzajem przez oba narody i za interesowanie obu krajów w stworzeniu warunków bezpieczeństwa i współpracy narodów europejskich. To także zbieżność interesów w podejściu <3o w.ielu ważnych problemów obecnych stosunków międzynarodowych z punktu widzenia umocnienia pokoju
Wyrazy szczerego współczucia
kol.
ALEKSANDROWI PLIZGE
z powodu tragicznej śmierci SYNA PIOTRA składają:
DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA, POP I WSPÓŁPRACOWNICY WOJ. PRZEDS. TEKSTYLNO-ODZIEŻOWEGO W KOSZALINIE
W dniu 20 czerwca 1966 r. po krótkiej lecz ciężkiej chorobie zmarł
Hubert Wilke
nadleśniczy Nadleśnictwa Tychowo.
W Zmarłym tracimy cenionego przełożonego i kolegę.
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!
RADA ZAKŁADOWA I ZAŁOGA NADLEŚNICTWA
mm
i
W dniu 18 czerwca 1966 r. zmarł nagle
Tadeusz Nosal
długoletni pracownik transportu, kierownik Zajezdni PSTBR w Słupsku.
Wyrazy współczucia RODZINIE składają
DYREKCJA, RADA ZAKŁADÓW^, POP I ZAŁOGA PRZEDSIĘBIORSTWA
310664
'GŁOS Nr 147 (4284)
Str. 3
Nad oceną kampanii sprawozdawczo-wyhorczej PZPB
Pozytywy i niepokoje
EGZEKUTYWA KW PZPR zapoznała się ostatnio z o-ceną przebiegu kampanii sprawozdawezo-wyborczej w podstawowych organizacjach partyjnych. Wiele komitetów poświęciło temu zagadnieniu plenarne posiedzenia.
Co wydobywa w swojej oce nie, na plan pierwszy, egzekutywa KW? Przede wszystkim nasilenie pracy ideowo-wycho wawczej w organizacjach par tyjnych. Trwa ono wprawdzie od IV Zjazdu partii, ale w mar cu br. Komitet Centralny PZPR uznał za konieczne zwró cenie uwagi, iż organizacje partyjne nie doceniały należy cie wagi pracy ideologicznej. List KC do organizacji partyj nych wystosowany został, kiedy wiejskie POP zakończyły już zebrania, a w miastach do piero się zaczynały. Odczytanie listu oraz dyskusja nad poruszonymi w nim sprawami były ważnym dopełnieniem treści ideowych w życiu POP. W ostatnich dwóch latach nastąpił wzrost inicjatywy i dal sze okrzepnięcie podstawowych ogniw partii. Przyczyni ły się do tego szeroko prowadzone obchody Tysiąclecia Pań stwa Polskiego, 20-lecia Polski Ludowej oraz 20. rocznicy powrotu Ziemi Koszalińskiej do Macierzy. Organizacje par tyjne uczestniczyły w rozwią zywaniu istotnych spraw swe go środowiska.
Lepiej były w bieżącej kam panii przygotowane sprawozdania z działalności POP. Od ważnie, krytycznie ustosunko wano się do przejawów marno trawstwa i zaniedbań. Ocenia no też w jakim stopniu wyko
nany został program działania przyjęty na poprzednich zebra niach sprawozdawczo-wybor-czych. W wielu sprawozdaniach przedstawiano, jak wywiązują się ze swoich obowiąz ków i działalności społecznej członkowie i kandydaci partii. Zdarzały się i takie POP, któ re nie doceniły powagi zebra nia sprawozdawczego. Sprawoz dania były powierzchowne, o-gólnikowe, oderwane od istot nych spraw środowiska. Winę za ten stan ponoszą nie tylko same organizacje partyjne, ale również aktywiści komitetów powiatowych i gromadzkich. Ogólnie ocenia się dobrze pra cę tego aktywu, jego pomoc i zaangażowanie w kampanii sprawozdawczo-wyborczej. Nie można tej oceny zastosować jednak tam, gdzie zebrania wypadły żenująco słabo.
W tegorocznej kampanii Ko mitet Wojewódzki wprowadził po raz pierwszy oceny pracy organizacji partyjnych przez komitety powiatowe. Przedsta wiciele KP przedkładali te o-ceny na zebraniach partyjnych. Eksperyment powiódł się. Dzięki ocenom KP i ich konfrontacji ze sprawozdaniami egzekutyw lub sekretarzy można było wnikliwiej spojrzeć na pracę POP, ocenić dzia łalność poszczególnych towarzyszy. Inna sprawa, że wykorzystując pierwsze doświadczę
„Dziki"
przed słupskim zamkiem
Duże zainteresowanie wśród mieszkańców Słupska i turystów budzi rzeźba na skwerze przed Zamkiem Książąt Pomor
skich. Jeszcze w czasie jej mon tażu gromadziły się grupy ciekawych. Przedstawia ona dwa pędzące dziki.
Jest to praca z gatunku rzeźb parkowych. Potraktowana została nowocześnie i czytelnie. Robi doskonałe wraże-
nie. Szarża dzików uosabia si łę witalną i piękno natury.
Anna Dębska, młoda jeszcze lecz już o ustalonej pozycji au torka tej rzeźby, ogranicza swą twórczość głównie do świata zwierzęcego. Znane i wysoko cenione są jej „byczki", „łanie", „wilczki" oraz inne o podobnej tematyce rzeźby zdobią ce miasta i zbiory sztuki. Studiowała w Warszawskiej ASP w latach 1948—1954 pod kicrun kiem profesorów: Breyera i Wnuka. Zadebiutowała na wystawie „Młodej Plastyki Polskiej" w Arsenale Warszawskim w 1955 roku. Od tego mo mentu datują się jej liczne wy stawy w kraju i za granicą. Wystawiała aioukrotnie swoje dzieła na Międzynarodowym Biennale Rzeźby w Carrarze, Budapeszcie, Gualdo Todino, dwukrotnie w Paryżu, Rostoc ku, Monaco, Hadze, Waszyngtonie i Nancy. Indywidualne ekspozycje miała w galeriach Londynu, La Spezia (Włochy) i w Cincimati (USA). Jest laureatką nagród artystycznych, w tym na Biennale Rzeźby w Carrarze i nagrody Państwowej III stopnia, przyznanej za całokształt twórczości artystycz nej. Jej „dziki" zdobiące aktu alnie słupski dziedziniec zamkowy nie były wystawiane.
MARIA PRZEWOŹNA
Fot. A. Maślankiewicz
nia, w następnej kampanii o-ceny KP będą na pewno doskonalsze.
Wiele mówiło się w czasie zebrań i przy ich ocenach na temat programów działania POP. Czy było to planowanie pracy partyjnej z sufitu? Zda rżały się nieporozumienia i nie pokojące uproszczenia, zwłaszcza na początku kampanii. W niektórych pegeerach np. wszystkie POP miały te same schematycznie nieomal skopio wane szabloniki. Podobnie było w niektórych wiejskich POP. Wydział Organizacyjny KW dostrzegł te mankamenty i zwracał natychmiast uwagę komitetom powiatowym. Przerabiano, poprawiano, uzupełniano. W sumie, egzekutywa KW uznała programy organizacji partyjnych, określające zadania na rok bieżący, za duży dorobek koszalińskiej organizacji partyjnej.
14 tysięcy członków i kandydatów partii, czyli jedna trzecia ogółu pezetperowców, wypowiedziała się' na zebraniach. Najwięcej w powiatach: szczecineckim i świdwińskim. Zgłoszono w dyskusji 1.790 wniosków, najwięcej na wsi i w pegeerach. 18 proc. wniosków dotyczy pracy partyjnej, 6 proc. przemysłu, 31 proc. roi nictwa, 23 proc. spraw socjalno-bytowych ludzi pracy, 5 proc. bhp. Na pytania, zadane na posiedzeniu egzekutywy KW, czy wśród zgłoszonych wniosków powtarza się wiele spraw starych, zgłaszanych od kilku lat, Wydział Organizacyjny odpowiedział, że wnioski takie stanowią tylko 8 proc.
Odbyły się też wszystkie ze brania ogólnogromadzkie, kon ferencje miejskie w mniejszych miastach. Ocenia się, że większość komitetów gromadź kich i miejskich umie samodzielnie rozwiązywać wiele złożonych nieraz problemów. Coraz większą rangę mają sprawy społeczno-kulturalne. Wokół komitetów gromadzkich i powiatowych skupia się coraz więcej aktywistów. Wiele zgłoszonych wniosków dotyczyło potrzeby nasycenia pracy partyjnej problematyką po lityczną i ideowo-wychowaw-czą. Ciągle za mało jest wyjaśniania trudnych zagadnień krajowych i międzynarodowych.
Wokół składu nowych władz partyjnych -wywiązała się na posiedzeniu egzekutywy KW najszersza dyskusja. Egzekutywa ocenia, że w tegoroczne] kampanii, członków i kandydatów partii cechowała duża odpowiedzialność za wybór no wych komitetów, egzekutyw, sekretarzy POP. Sekretarzami i członkami komitetów wybra no ludzi wyróżniających się dobrymi wynikami w pracy ' zawodowej, osobistym zaanga żowaniem, nienaganną postawą etyczno-moralną. W składzie egzekutyw POP i komitetów zmniejszyła się liczba
towarzyszy z wykształceniem podstawowym, a coraz więcej z nich legitymuje się średnim. Spośród 2.527 pierwszych sekretarzy 62 proc. wybranych zostało po raz drugi. Jest to wyrazem uznania za ich pracę. Są jednak i sprawy niepokojące. Aczkolwiek wśród pier wszych sekretarzy POP jest pokaźna liczba robotników (28 proc.), to jednak robotników jest o 4 proc. mniej aniżeli w ubiegłych wyborach. Zmniejszył się też o 3 proc. wskaźnik chłopów. I tu znowu warto dodać, że o wiele więcej wy branych zostało inżynierów i techników rolnictwa, nauczycieli, innych specjalistów. Spa dek udziału robotników i chło pów dowodzi niewątpliwie, że w organizacjach partyjnych rośnie zaufanie do ludzi z wyż szymi umiejętnościami i kwa lifikacjami. I to jest bardzo dobrze. Ale popatrzmy na dru gą stronę medalu. Niepokoić musi szczupłość grona aktywistów partyjnych spośród robot ników i chłopów. I w tym właś nie leży przyczyna zmniejsza nia się ich udziału w kierowniczym składzie egzekutyw. Stąd egzekutywa KW wyprowadza wniosek ogólniejszy: roz wijać pracę wśród robotników i chłopów, kształtować w orga nizacjach zakładowych i wiej skich aktywistów robotniczych i chłopskich.
Wnioski przyjęte przez egze kutywę KW dotyczą podniesienia rangi pracy ideowo-wy chowawczej w organizacjach partyjnych, dalszego rozwoju szeregów PZPR, zapewnienia właściwej pomocy słabszym POP, przeszkolenia nowo wybranych sekretarzy na kursach. W związku ze zmianą struktury organizacji partyjnych w pegeerach i budownictwie, egzekutywa KW zobo wiązała komitety powiatowe do udzielania systematycznej pomocy tym organizacjom. Komitety i organizacje partyj ne mają obowiązek dokonywa nia okresowych ocen realizacji programów działania i śle dzenia losów zgłoszonych wnio sków.
z. pis
Witaminowy zwiad
Obniżyć cenę
Na szczęście pogoda zmieni ła się, spadł upragniony przez plantatorów deszcz. Ale było bardzo źle. W ub. piątek byliś my na kilku plantacjach w pow. sławieńskim i słupskim. Truskawki obficie obrodziły. Większość jednak zdążyła rozwinąć się zaledwie do wielkoś ci paznokcia i na skutek suszy zasychała. Ziemia była wypalona na popiół, krzaki truskawkowe masowo więdły. Na hektarowej plantacji Józefa Mory w Brześciu (pow. Sławno) kobiety, zbierające truskawki, dobrze musiały na szukać się dorodnych, czerwonych jagód. U Kazimierza Stańczaka w Sławnie zastaliś my plantację (0,5 ha) w lepszym stanie, ale dzięki jej pod lewaniu. Podobnie na bardzo dużej plantacji (1,8 ha) Stanisława Nowakowskiego w Wod nicy, koło Ustki. Warto podkreślić, że plantatorowi pomo gła jedna z usteckich instytu-
Rozrywka z Katowic
Komitet ds. Radia i Telewi zji powziął ostatnio decyzję, w jpyśl której wszystkie, te lewizyjne programy rozrywkowe nadawane bądą ze studia w Katowicach. Dwa razy w miesiącu emitowane będą programy typu „Przy sobocie po robocie" lub „Czy państwo lubią rewię?". Z Katowic zo baczymy także spektakle te atralne lub „Kobry", wymaga jące większej obsady i... prze strzeni w studio. W czerwcu Katowice nadały m. in. komedię Goldoniego „W Chiog gi", program rozrywkowy „Wóz cyrkowy", widowisko sensacyjne „As pik" — a w dniach 23—26 czerwca trans misje z festiwalu piosenki w Opolu.
Co słychać
W ŁODZI
go w terminach najwyżej dwu dniowych. Ostatnio butle z ga W październiku przypada setna zem dostarczane są dopiero po rocznica istnienia Zakładów Meta trzech tygodniach.
Iowych im. J. Strzelczyka —•
„Jotes".	^
k..WE WROCŁAWIU
Koło mostu Pomorskiego wpadł do wody 38—letni Jan P., znajdu jący się prawdopodobnie w sta nie nietrzeźwym Mężczyzna za czął tonąć. Na ratunek rzucił się pracujący przy budowie sztucz nego lodowiska ob. Zbigniew Feld, który wyratował tonące go.
...W POZNANIU
W ciągu 10 dni czerwca utonę lo na wielkopolskich wotlacb 15 osób.
*
Przy ul. Suchej w wyniku są siedzkiej sprzeczki sas'ad chwy cił za siekierę i rzucił s;ę na dwie kobiety. Obie uc:eka»v z zamiarem schronienia sie w po bliskich zakładach slodowniczych W pewnej chwili matka upadła na ziemię a napastnik uderzył ją siekierą w głowę, zabijając na miejscu. Córka 26—letnia Janina K. zraniona została w głowę i tu łów.
*
Dotychczas Gazownia Miejska realizowała dostawy gazu płynne
Na Nowym MTnście otwarto drugą z kolei księgarnię w tej dzielnicy. Nowa placówka przy ul. Warszawskiej mieści się w estetycznym i przestronnym lo kalu.
...W KRAKOWIE
35—lecie pracy artystycznej ob chodził Antoni Wolak. W uroczy stym przedstawieniu opery Puoci niego „Tosca", granej w Teatrze im. J. Słowackiego, występował W roli Scarpia.
Dzielnica Zwierzyniec wzboga ciła się o nowy, piękny obiekt. Kosztem ponad 3 min zł wznie siono tutaj muszlę koncertową i kino letnie (jedno z pierwszych w kraju) wraz z amfiteatrem na 1300 miejsc. Obok estrady — przy stosowanej do występów du żych zespołów artystycznych, za piecza dla aktorów, nowoczesnej aparatury kinowej, umożliwia jącej wyświetlanie filmów w cią gu dnia — wybudowano parking i brodzik dla dzieci.
TWP podsumowało działalność
© (Inf. wł.).
W dniach 18—19 bm. odbyła się w Bukowcu pod Świdwinem wojewódzka konferencja kulturalno-oświatowa,
zorganizowana przez Zarząd Wojewódzki Towarzystwa Wie dzy Powszechnej i Wydział Kultury Prezydium WRN w Koszalinie. Podsumowano na niej działalność TWP w roku oświatowym 1965/66 i wytyczono kierunki pracy na rok przyszły, w powiązaniu z za mierzeniami takich organizacji i instytucji jak wydziały kultury, biblioteki, organizacje młodzieżowe, związki zawodowe i in. Ich przedstawiciele brali udział w konfe-
rer^ji.
W obradach uczestniczył prezes ZG TWP — prof. Czesław Bobrowski. Omawiając perspektywy rozwoju Towarzystwa Wiedzy Powszechnej, podkreślił on, że woj. koszaliń
skie ma znaczne osiągnięcia w popularyzacji wiedzy i zagadnień społecznych.
W dyskusji zwracano uwagę na konieczność uatrakcyjnienia akcji odczytowej i pra cy uniwersytetów powszechnych.
Obecni mogli przeprowadzić porównanie naszych osią gnięć z formami pracy popula ryzatorsko-oświatowej w okrę gu Neubrandenburg w NRD wysłuchując	wypowiedzi
przedstawicieli Towarzystwa „Urania" z Neubrandenburga zaproszonych na konferencję.
W części artystycznej konferencji wystąpiły zespoły świdwińskiego PDK: teatrzyk poezji, zespół muzyczny „Promyki" i cygański zespół ludowy. Szczególny aplauz uzys kał teatrzyk poezji, który wys tąpił z montażem utworów poety Stanisława Misakow-skiego.	(tkb)
cji pożyczając motopompę, przy pomocy której zraszano plantację wodą z pobliskiej rzeczki. Miejmy jednak nadzie ję, że długotrwała fala upałów minęła. Opady bowiem mogą radykalnie poprawić sy tyuację na plantacjach, zwięk szyć ich wydajność i przedłużyć sezon truskawkowy.
RSO w Sławnie skupuje o-statnio do 2 tony truskawek dziennie z miejscowych planta cji. Tak samo jest w Wałczu i Słupsku. Ale plantatorzy na rzekają na niską cenę skupu. Przywożą jednak towar niesor towany i za bardzo dojrzały, wskutek czego psuje się szybko. Owoce w pierwszym wyborze powinny być świeże, dojrzałe, nie uszkodzone (nie pogniecione), zdrowe, czyste (nie zapiaszczone) z krótką szy pułką. Jeśli truskawki będą dostarczane w takim stanie, wtedy plantator może liczyć na wyższą cenę, co również nie powinno wpłynąć na pod niesienie ceny detalicznej, bo odpadają koszty transportu.
Nadal większość truskawek importujemy z baz, głównie woj. warszawskiego. W sprze dąży truskawek pod dostatkiem, ale nadal brak ich w sklepach geesów. W Koszalinie, Słupsku i Białogardzie sprzedaje się je po 9 zł za kilogram, w pozostałych powiatach po 10 zł. Jest to wbrew ostatnim zarządzeniom mhw
0	obniżaniu cen detalicznych do minimum. W celu maksymalnego zwiększenia sprzeda ży truskawek wprowadzono nawet możliwość dodatkowego obniżania cen dnia. Do pod jęcia takiej decyzji upoważnio no kierownika sklepu a nawet — sprzedawcą straganowego. Nie wiadomo więc, dlaczego wczoraj przed południem w Koszalinie na straganach RSO sprzedawano truskawki po 10 zł. Nie było żadnej podstawy do tej podwyżki.
Koszalińscy handlowcy zaczy nają narzekać, że w bazach woj. warszawskiego podaż trus kawek nagle zmniejszyła się
1	wysyłane samochody wracS-ją z niepełnym ładunkiem, że punkty skupu zaczynają odmawiać dostaw itp. itp, Wprost nie chce się wierzyć czytając doniesienia prasy cen tralnej. „Gromada — Rolnik Polski" pisze bowiem, że w pow. puławskim producenci ze łzami w oczach błagają o przyjęcie przez punkty skupu owoców. Podobnie jest w Gar batce i wielu innych bazach. Plantatorzy oferują truskawki nawet po 3 zł za kilogram, aby tylko się ich pozbyć i chcą co nieco zyskać. Spółdzielnia w Garwolinie również narzeka na brak odbiorców, mimo że zapewnia detalistom z całego kraju dostawy truskawek w każdej ilości.
Powyższe doniesienia świad czyć jedynie mogą o niedosta tecznej operatywności koszalińskich handlowców, (hz)
S

NAPISAŁEM tytuł i od razu gotów byłem dodać: ostrożnie! może się stłuc! Bo też „szklana rodzina" raz na miesiąc okupująca telewizyjną niedzielę, czy też rodzina kreująca w telewizji szklaną nie dzielę nie jest tworem zwyczaj nym, przeciętnym, powszechnie spotykanym. Czym zatem jest? Matysiakami TV? Skądże. Piorunochronem TV, uprze dzającym wszelkie anse i pretensje do TV ze strony widzów i recenzentów? Częściowo tak, choć niekiedy wydaje* się, iż jest to jej jedyna funkcja. Częściowo, bo chociaż jej tryb życia jest odmierzany wy darzeniami ze szklanego ekranu to początkowy margines spraw roewnętrznych tak znacznie się rozszerzył, iż wlaś ciwie powstał« propozycja sty hi życia czy bycia jednej, zwy klej (?) rodziny składającej się z inteligentnej mamy, inteligentnego taty i równie uroczej, co inteligentnej córki.
Do_ takiej charakterystyki
„szklanej rodziny" skłoniły mnie jej niedzielne występy, poświęcone tym razem nie kil ku programowym pozycjom, a równouprawnieniu, którego wy razem był wiersz przypięty do obrusa i brzmiący: „Był dzień dziecka, był dzień Mamy, dziś Dzień Taty urządzamy". Szklą na rodzina nie ma patentu na inicjatywę Dnia Taty, kilka pism już ją próbowało realizować. Ale czy ojciec w ogóle jest postacią nie wymagającą
Humor sytuacyjny i słowny, moim zdaniem znakomity. A w dodatku sympatyczny nad mia rę, przez to że pozbawiony la-urkowatości, troszeczkę zgryźli wy (w odniesieniu do relacji mama — tata), troszeczkę sentymentalny.
„Szklaną niedzielę" stworzy ła Stefania Grodzieńska. Może lepiej byłoby napisać — podrzuciła pomysł, bo nie wydaje mi się wiarygodne, aby aktorzy (domownicy i goście) wku
Szklana rodzina
kadzideł, czy też jego rola nie jest jeszcze tak marginesowa, żeby ją wyróżniać okolicznościową akademią i kwiatami — dość na tym, że inicjatywy nie przyjmowały się. Nie sądzę, a-by przyjęła się propozycja „Szklanej niedzieli", jakby jed nak nie było, jest to propozycja poglądowa, którą można trawestować w zależności od lokalnych warunków atmosfery domowej i dobrej woli. Piszę o tym szklanym dniu ojca, bo po prostu bardzo mi się spo dobał. To znaczy nie sam dzień ale jego, telewizyjny przebieg.
wali na pamięć jej tekst oglą dając równocześnie memoriał Kusocińskiego. Tworzą go razem z autorką pomysłu, nie wykluczone, że trochę bez niej, a może, że i przeciw niej. My ślę tak obserwując nietypową w TV swobodę poruszania się i wypowiadania przed wś.cib-ską jakby nie było kamerą i mikrofonem, naturalność sytuacji przechodzących bez wsypy i szukania wzrokiem ratunku u suflera bądź inspicjcn ta. No, ale też aktorzy są pierw szej rangi: Danuta Szaflarska, Andrzej Szczepkowski, a prze-.
de wszystkim Ewa (z domu po noć córka Pietraszkiewicza). To dziewczę urzeka mnie wdziękiem dziecka i bystrością surowego kontrolera nie tylko rodzinnego życia. Bawi mnie i powiedziałbym poucza jej sto simek do rodziców i vice ver-sa nie mający odpowiednika w świecie wyraźnych granic oddzielających życie rodziców od życia dziecka. Szczery, serdeczny, wartościowy. Wprowa dzony niedawno w rodzinne progi Maciej Damięcki (młóci szy syn „naszej" Ireny Górskiej) równie chyba naturalnie choć jeszcze z pewnymi opora mi, reprezentuje pokolenie nastolatków, nie mające właściwie nic z tajemniczości i odręb ności, o które to cechy obwiniają je starsi.
W sumie: mamy do czynienia z nową propozycją rodzin nego życia. Może zbyt wyrozu miałą i rozładoioywującą spięcia żartem, uśmiechem łagodną choć uszczypliwą wyrozumiałością, ale propozycją pozytyw ną, potrzebną w galimatiasie i natłoku konfliktów, których normalne życie nam nie szczędzi. I dlatego chciałem napisać, nie tylko dla słownej igraszki: ostrożnie! może się stłuc! Mam jednak nadzieję, iż jest to szkło hartowane.
(zetem)
/
Str. 3
GŁOS Nr 147 "(4284)
VIII
FTPP
„DZIADACH" nieco szerzej
(Korespondencja irłasna z Torunia)
W ANKIECIE teatralnej, jaką przeprowadziliśmy w mar cu na łamach „Głosu", wielu jej uczestników wyraziło życzenie, aby mogli zobaczyć na scenie Bałtyckiego Teatru Dramatycznego „Dziady" Mickiewicza. Czy to takie proste? Jak to jest właściwie z realizacją tego wielkiego dramatu na scenach polskich?
Do roku 1955, do „Dziadów" wystawionych w Teatrze Pol-kim w Warszawie, reżyserowanych przez Aleksandra Bar ;iniego, istniały jedynie opisy 1 legendy słynnej inscenizacji schillerowskiej z okresu międzywojennego w teatrach Lwo wa, Warszawy i Wilna. Po pięćdziesiątym piątym roku grano „Dziady" w teatrach Krakowa, Nowej Huty i Katowic, potem znów w Warsza wie, na tejże samej scenie Teatru Polskiego. Geograficznie — zasięg minimalny, chociaż przybyło nam teatrów i przybyło widzów. Po ubiegłorocznym przedstawieniu „Dziadów" w Toruniu, które reżyse rował Hugon Moryciński na czterdziestolecie swojej pracy artystycznej, ośmieliły się nie jako mniejsze sceny w kraju do sięgnięcia po tę pozycję re pertuarową. Łódź, Białystok, Bielsko-Biała, Szczecin — wszystkie te realizacje różniły się od siebie, odbiegały bardziej lub mniej od wzorów,
świadczyły o poszerzaniu repertuaru teatrów terenowych o pozycje niejako zastrzeżone dotąd dla scen stołecznych.
Jakie walory miało pr*zedsta wienie białostockie, pokazane na toruńskim festiwalu? Jak już pisałam w informacji, bar dzo podobał mi się pomysł snu Gustawa-Konrada, pomysł bar dzo teatralny, pozwalający swo bodniej łączyć wcześniej napi sane, oparte na ludowych obrzędach i wierzeniach Dziady Wileńskie, z późniejszymi, po litycznymi i filozoficznymi Dziadami Drezdeńskimi. Całość spięta jest klamrą: rozpoczyna je fragment obrzędu Dziadów z części wileńskiej (całą tę scenę przeniósł reżyser dopiero po wizycie Gustawa u Księdza) i zamyka scena na cmentarzu z III części drama tu. Śpiącego otacza chór skarżący się, że zabroniono obrzędu Dziadów. Gustaw zrywa się, wybiega z głębi sceny, i znajduje się w mieszkaniu Księdza, gdzie przeżywa swo-
INFORMUJtMY
OPOWIADAMY
wBBBmm
WYPOŻYCZANIE SYFONOW GDZIE UMARŁ GORKI?
S. R. Koszalin: Spodzie wam się dużego zjazdu ro dzinnego i znajomych z ca lego kraju. Czy można wy pożyczyć n.a jeden dzień większą ilość napełnionych syfonów?
Jak nas poinformowano w PSS „Pionier" dotkliwy brak syfonów uniemożliwia ich wy pężyczenie. Należy raczej za opatrzyć się w wcdę sodową w butelkach, (zet).
ZGŁOSZENIE PRZYJMIE WKR
W. Z. pow. Złotów. Gdzie należy czynić starania w sprawie wstąpienia ochotniczo do wojska?
Kandydaci w wieku cd 13 lat powinni zgłosić się csobiś cie do Wojskowej Komendy Rejonowej w Koszalinie przy ul. Wojska Polskiego, (dsz)
ZNIŻKA
NIE PRZYSŁUGUJE
Stały Czytelnik: Jestem rzemieślnikiem. Syn uczy się u mnie zawodu i dlate go nie opłacam za niego od dzielnie ubezpieczenia. C/y syn ma prawo do nabywa nia lekarstw za opłatą 30 proc. normalnej ceny, tak jak pracownicy uspołecznionych zakładów pracy? Syn, podobnie jak pozostali członkowie rodziny rzemieśl nika, ma prawo do bezpłatnych świadcz 2ń lekarskich, a więc badań i porad lekarza. Za nabywane lekarstwa po winien płacić jednak norma! nie, tzn. 100 proc., ceny. Zniż ka w tym przypadku nie przysługuje. (L)
I. K. Koszalin: W artyku lc.-30-lecie śmierci Gorkie go" red. A. Czerwiński pi sze, że Gorki zmarł w Gar kach pod Moskwą, a prze cież umarł on na Capri, gdzie w tym czasie przeby wał. Sprostujcie.
Sprostowania nie będzie. Jak informuje Wielka Ency klopedia Powszechna PWN, t. IV, s. 327 Maksym Gorki umgrł 18 czerwca 1936 r. w Moskwie. Owszem, w 1906 r. Gorki, dzięki pomocv SDPRR nielegalnie opuścił Moskwę i po kilkumiesięcznym pobycie w Ameryce osiedlił się na Ca pri. Pod koniec 1913 r. skorzy stał jednak z ogłoszonej amnestii i powrócił do Rosji. W 1921 r. odnowienie się gruźli cy zmusiło go do ponownego wyjazdu za granicę, w 1924 roku osiedlił s'ę w Sorrento. W 1931 r. powrócił na stałe do ZSRR i po pięciu latach zmarł. (mr).
KURS KINOOPERATORÓW
Z. S. Mielno: Proszę o in formację, gdzie istnieją kur sy kinooperatorów wąskiej taśmy?
Kursy takie organizuje co roku w I kwartale Wojewódzki Zarząd Kin w Koszalinie. Warunkiem przyjęcia jest u-kończenie 7 klas szkoły podstawowej i wniesienie opłaty (350 zł). A więc następny kurs odbędzie się w I kwartale 1967 r.
(zet)
je godziny miłości, rozpaczy i nauki, przestrogi; zrozumiałe jest jego błaganie, by Ksiądz wrócił obrzęd Dziadów. Tłumaczy się logicznie następują cy potem obrzęd (scena w przedstawieniu zresztą słabsza, w przeciwieństwie do sce ny w mieszkaniu Księdza) i znów scena w więzieniu, w której bohater pisze owo słyh ne zdanie: „umarł Gustaw, na rodził się Konrad".
W II części przedstawienia znalazł się Salon Warszawski i Bal u Senatora. W obu scenach — wbrew autorowi — Konrad występuje. Raz mówi tekst Wysockiego, w drugim przypadku tekst Justyna Pola. Dlaczego? Nie potrafię pojąć. Salon Warszawski też niezbyt się udał reżyserowi, ciekawszy jest Bal u Senatora z dobrą rolą Stanisława Juszkowskiego (Senator) i Zbi gniewa Romana (Ksiądz Piotr)
i zdecydowanie nieudaną Kariny Waśkiewicz (Rollisono-wa).
Trzecia część przedstawienia — to scena w celi u Bazylianów. Jest w niej kilka bardzo ciekawych pomysłów reży serskich, interesujące wprowa dzenie Konrada do Wielkiej Improwizacji i — jeszcze jedno — Konrad „wadzi się z Bogiem" leżąc rozkrzyżowany na scenie. Ale cała ta część w to ruńskim przedstawieniu opadła w tempie, nie wytrzymali w niej aktorzy, była długawa i znacznie słabsza od dwóch poprzednich.
W sumie przedstawienie — mimo braki i nawet niekonsekwencje — ciekawe i warte uwagi. Musi się liczyć w historii teatru i dalszych realizacjach „Dziadów".
JADWIGA SLIPINSKA
Wszystko zjedli ci winowajcy i jeszcze im gorąco...
Rys. ALISCH
Adolf Domin - jednym z laureatów K8MHSU UTERACKIE69
^ (INF. WŁ.)
Szczeciński Oddział Związku Literatów Polskich oraz wydziały kultury prezydiów W RN w Szczecinie i Koszalinie ogłosiły konkurs literacki„ obejmujący utwory związane tematycznie z morzem i Pomorzem Zachodnim. Ogółem na konkurs nadesłano 55 prac: powieści, opowiadań, esejów i utworów dramatycznych. W tych dniach nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu. Dwie drugie nagrody po 15 tys. złotych otrzymali: Czesław Czerniawski ze Szcze cina za powieść „Zanim wstanie świt" i Janusz Skarżyń ski — z Warszawy za powieść „Mcja wielka ryba". Wśród nagrodzonych znalazł się Adolf pomiń z Koszalina, który za sztukę „Pensjonat'' otrzymał wyróżnienie.
(mr)
ZARZĄD BANKU SPÓŁDZIELCZEGO W BIAŁOGARDZIE, UL. 1 MAJA NR 18 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie jednej lady z oszkleniem i 5 regałów na akta. Termin wykonania do dnia 20 lipca 1966 r. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Dokumentacja do wglądu w Banku Spółdzielczym w Białogardzie, ul. 1 Maja nr 18. Oferty w zalakowanych kopertach należy składać w Banku Spółdzielczym w Białogardzie do dnia 28.VI.66 r. Otwarcie ofert nastąpi dnia 29.VI.1966 r. o godz. 10 w biurze Banku Spółdzielczego w Białogardzie. Zarząd Banku Spółdzielczego w Białogardzie zastrzega sobie prawo wyboru oferenta bez podania przyczyn.	K-1677
WOJEWÓDZKA STACJA SANITARNO-EPIDEMIOLOGICZNA W SŁUPSKU, ULICA DREWNIANA 12, zatrudni natychmiast KIEROWNIKA SEKCJI RACHUNKOWO-BUD-ŻETOWEJ — głównego księgowego oraz KIEROWNIKA SEKCJI ZAOPATRZENIA. Warunki płacy i pracy w/g siatki płac dla prac. Służby Zdrowia. Wymagane wykształcenie średnie i staż pracy. Bliższych informacji udzieli st. ref. kadr i szkolenia.	K-1685-0
ZARZAD GMINNEJ SPÓŁDZIELNI „SAMOPOMOC CIIŁOP SKA" W KRAJENCE ogłasza PRZETARG na wykonanie prac remontowych w obiektach GS w roku bieżącym. W zakres tych prac wchodzą roboty: murarskie, malarskie, stolarskie, wodno-kanalizacyjne i dekarskie. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa uspołecznione, spółdzielcze i prywatne. Oferty należy składać w biurze GS w Krajence do dnia 28.VI.1966 r. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi w dniu 30.VI.1986 r. o godz. 10 w Zarządzie tut. Spółdzielni. Zastrzega się prawo wyboru oferenta.
K-1679
OGŁOSZENIA DROBNE
LIGA Obrony Kraju, Ośrodek Szkolenia Kierowców Zawodowych w Słupsku przyjmuje zapisy na kurs kat. III i IV. Otv.ar cie kursu dnia 23 06 1936 r. o godz. 17. Zapisy przyjmuje biu ro Ośrodka od godz:ny 8 — 15, Słupsk, ul Wojska Polskiego 1.
K—IG45—0
KIEROWNICTWO Szkoły Podst.ł wowej nr I w Świdwinie z dniem 14 czerwca 196S r. unieważnia zgu bioną pieczątke podłużną z n-łpi sem: Szkoła Podstawowa nr 1 w Świdwinie.	K—3E83
DYREKCJA Liceum Pedagogicz nego w Słupsku zgłasza zgubTe nie legitymacji nr 312 uczennicy Krystyny Mokos	Gp-1782
DYREKCJA II Liceum Ogólno kształcącego im. Adr.ma Mickie wicza -w Słupsku zgłasza zgub'e nie legitymacji nr 1049, na nazwis ko Ireny Drelich.	Gp—1781
ZGUBIONO pozwolenie kat III, na nazwisko Szpila Stan'słav* wydane w Leżajsku. Gp-1780
ZGUBIONO prawo jazdy kat. mo tocyklowej, wydań" w Kosz-li nie, na nazwisko Kazimierz Yra laszczyk.	Gp—1779
PGR GOŚCINO zełasza zgubienie pieczątki służbowej- nagłów kowej o następującym brzm e-niu: Państwowe Gospodarstwo Rolne Gościno *t. kol wask i p-ta Gościno, tel 11 pow. Ko'^b rzeg.	K—1689
ZBoWiD Zarząd Oddz Pow. Zło tów zgłasza zęub:eni;? legitymacji członkowsk:ch: Karola Wielgusa nr 2803'63 i Tadeusza Wilowskie go nr 2542/63.	K—1681
DYREKCJA TE w Słupsku zgła sza zgubienie legitymacji uczniów skiej na nazwisko Alina Cus.
Gp—1783
SPRZEDAM tanio i pilnie domek jednorodzinny. Po kupnie wolny Wiadomość: Częstochowa, Tarnowskiego 60 — Wróbel.
K—13C/B
SPRZEDAM skode-spart^k oraz panino — płyta metalowa. Stupsk, Kaszubska 13, tel. 23-29.
Gp—1785
SPRZEDAM motor jawę 175. Do bra, p-ta Gogolewko, pow. Słupsk — Duszkiewicz.
G—1798
FIAT 600 multipla — sprzedam. Złf>tów, ul Mickiewicza 24. tM. 139.	G—17 £4
KOBIETA do lat 55 sumienna po trzebna do prowadzenia domu w leśniczówce w powiecie Sławno Oferty: Biuro Ogłoszeń.
Gp—1787
Wyrazy głębokiego współ czucia
Ko'.
IRENIE KRĘŻOŁEK
W ZWIĄZKtJ ZE ZGONEM
MATKI
składają
RADA ZAKŁADOWA,
PREZYDIUM PRN W SŁUPSKU ORAZ WSPÓŁPRACOWNICY
GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" W MIASTKU, UL. DWORCOWA 6
zawiadamia wszystkich członków Spółdzielni, którzy posiadają wpłacony pełny udział członkowski, że w
nkrosiip
od 25.VI. do 15.VII.1966 r.
będq wypłacane dywidendy
z podziału czystej nadwyżki bilansowej za 1965 rok.
Wypłaty dokonywane będą w biurze GS przy ul. Dworcowej 6. W przypadku niezgłoszenia się członków po odbiór dywidend w wymienionym terminie, zostaną one/ dopisane do funduszu udziałowego.
K-1676
REJONOWY DOZÓR TECHNICZNY W KOSZALINIE
z tymczasową siedzibą w Słupsku
zawiadamia zainteresowane instytucje i użytkowników urządzeń technicznych podlegających dozorowi technicznemu
ŻE Z DNIEM 24 CZERWCA BR.
przenosi swo\ą siedzibę ze Słupska do Koszalina na ul. Dzierżyńskiego 2
TEL. 68-76 — DZIAŁ TECHNICZNY TEL. 68-75 — SEKRETARIAT
K-1684-0 ===== b eeeee
PRZEDSIĘBIORSTWO OBROTU ZWIERZĘTAMI HODOWLANYMI W SŁUPSKU, UL. STARZYŃSKIEGO 3, TEL. 45-21 BĘDZIE KUPOWAŁO KONIE ROBOCZE PEŁNOWARTOŚCIOWE,
KONIE EXTRA I RZ2ŻNE NA EKSPORT.
TERMINY SPĘDÓW
28 VI 1966 r. Słupsk	godz. 8
Szczecinek	„ 12
Czaplinek	„ 10
Świdwin	„ 13
ZA JEDNEGO KONIA
28	VI 1966 r.
29	VI 1966 r.
29 VI 1966 r.
jUWAGA!
CENA MAKSYMALNA 15.600 ZŁ.
Przy zakupach z jednostronnym pochodzeniem rolnik otrzymuje 500 zł, z dwustronnym pochodzeniem 1000 zł.	K-1629-0
REJONOWY DOZÓR TECHNICZNY W KOSZALINIE, zatrudni natychmiast INŻYNIERA-MECHANIKA na stanowisko rzeczoznawcy w Dziale Butlowo-Acetylenowym. Zgłaszać się osobiście • Koszalin, ul. Dzierżyńskiego 2.	--K-1652-0
GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAM. CHŁOPSKA" W USTCE zatrudni natychmiast 2 osoby do sklepu przemysłowego W OBJEŹDZIE, SZEFA KUCHNI GOSP. OBJAZDA, CUKIERNIKA w piekarni w Ustce — zakwaterowanie zapewnione, 4 PIEKARZY — zakwaterowanie zapewnione, 4 ROBOTNIKÓW do ekipy za i wyładunkowej 2 OSOBY do kiosku warzywno-owocowego Rowy na sezon, 1 OSOBĘ do sklepu spożywczego w Machowinku, 1 osobę do kiosku spożywczego Rowy na sezon. Kandydaci winni zgłaszać się osobiście wraz z dokumentami w dniach 21 i 22 6. 66 r. w godzinach rannych.
K-1647-0
PSS SŁAWNO — DARŁOWO zatrudni natychmiast 6 PIEKARZY na terenie Darłowa na sezon letni. Samotnym zapewniamy mieszkanie. Podania należy kierować do Sekcji Spraw Pracowniczych Sławno, plac Zwycięstwa nr 1.	K-1659-0
SŁUPSKA FABRYKA NARZĘDZ I ROLNICZYCH SŁUPSK, UL. POZNAŃSKA NR 1, zatrudni natychmiast EKONOMISTĘ z wyZ szym lub średnim wykształceniem. Warunki płacy do omówić nia na miejscu w dziale kadr.	K—1641—0
POWIATOWE PRZEDSIĘBIORSTWO REMONTOWO - BUDOWLA NE W ŚWIDWINIE, zatrudni PIĘCIU UCZNIÓW następujących zawodów budowlanych: murarz, tynkarz, zdun, cieśla. Wynagrodzę nie zgodne z obowiązującymi przepisami. Dla zamiejscowych zakwaterowanie w budynku przedsiębiorstwa.	K—1G38—0
ZAKŁADY SPRZĘTU INSTALACYJNEGO A—22 W SZCZECINKU, UL. 28 LUTEGO NR 34, zatrudnią natychmiast 6 TECHNIKÓW MECHANIKÓW, JEDNEGO PRACOWNIKA NA STANOWISKO RE WIDENTA ZAKŁADOWEGO — wymagane wyższe lub średnie wy kształcenie ekonomiczne oraz odpowiednia praktyka. Warunki pra cy i płacy do uzgodnienia w Dziale Kadr n. Zakładu, a tak że zgłoszenia prosimy kierować do w. w. działu.	K—1875—0
PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO ROLNE KARSZNICA^ P—TA STARA DĄBROWA, POW. SŁUPSK przyjmie natychmiast 4 RO DŻINY DO PRACY W OBORZE (DOJARZY udój mechaniczny), 4 RODZINY DO BRYGADY POLOWEJ I PSZCZELARZA—OGROD NIKA (pasieka 70 pni). Przystanek PKS, szkoła czteroklasowa i sklep w Rębowie 0,5 km.	K—1686
DYREKCJA PAŃSTWOWEGO OŚRODKA MASZYNOWEGO W SŁUPSKU pragnie zlecić przedsiębiorstwu państwowemu lub spółdzielni wykonanie następujących prac na terenie Zakładu w Słupsku. Przegląd i naprawę instalacji c.o. wraz z zaizolowaniem przewodów doprowadzających. Wykonanie instalacji odgromowej na budynku administracyjnym i warsztatowym. Oferty winny być przesłane do dnia 30 czerwca 1966 r. pod adresem Zakładu w Słupsku, przy ul. Przemysłowej 9.
K-1662-0
INSPEKTORAT OŚWIATY PREZYDIUM PRN W WAŁCZU ogłasza PRZETARG na roboty remontowe: budowjano-mu-
rarskie, ciesielskie, stolarskie, instalacji świetlnej, wodno--kanalizacyjnej i oentralnego ogrzewania w Szkołach Podstawowych w Mirosławcu, Krępsku i Państwowym Przedszkolu w Szydłowie oraz melioracyjne w Szkole Podstawowej w Pieczyskach. W przetargu mogą wziąć udział przedsiębiorstwa państwowe, uspołecznione i wykonawcy prywatni. Oferty należy składać do dnia 29.VI.1966 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 30.VI.br. o godz. 11 w biurze Inspektoratu Oświaty, przy ul. Dąbrowskiego 17. Zastrzega się prawo wyboru oferenta, jak również unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. Zwraca się uwagę na prawidłowe sporządzenie ofert, zgodnie z przepisami zawartymi w Dzienniku Ustaw nr 26/63 podanie wyceny — kosztorysu.
K-1678
głos Nr 147 (4284)	...........................................i ■............................11 Str. 5
Dzwoni tel.51-95
— Harce rowerowe, szczególnie starszej młodzieży — powiedział nam jeden z czytelników — za czynają w naszym mieście ura stać do rangi problemu. Na w e lu chodnikach i alejkach młodzi chłopcy ujeżdżają sobie na dużych rowerach, nie bacząc na przechodniów. Organizują przy tym wyścigi, a finały ich kończą się często żałośnie. Żona moja. na przykład najechana została przez takiego młodocianego rowerzystę na mostku tuż obok młyna. Upadając doznała licznych obrażeń i musiała skorzystać z pomocy lekarskiej w pogotowiu. Mówię o tym z dużym niepokojem, gdyż reakcja świadków tego wypadku (szczególnie rówieśników rowerzysty) była co nai mniej szokująca. Nie tylko nie udzielili oni pomocy mojej żo nie, ale na zwróconą przeze mnie uwagę nierozważnemu młodzie i cowi wzięli go w obronę — da jąc wyraźn:e do zrozumienia, żo nawet mogą to poprzeć czynem.
Zdaje sobie sprawę, że milicja ma dostatecznie dużo pracy, ale od czasu do czasu powinna wyle gitymować młodych rowerzystów i zwrócić im oraz rodzicom uw.i
gę-
Pożyteczna
wymiana doświadczeń
Na zaproszenie Zarządu PSS — w Słupsku przebywała kilka dni 33-osobowa grupa*spółdzielców z Zakopanego. Na jej czele stał prezes Zarządu PSS w Zakopanem — Karol Iwanicki, był również przewodniczący Rady Spółdzielni oraz przedstawiciele wszystkich działów tej samorządnej or ganizacji.
Słupska PSS zaprosiła swych zakopiańskich kolegów, aby wymienić z nimi doświadczenia i poglądy przede wszystkim na temat organizacji sezonu turystycznego. Mają oni bowiem w tym zakresie niemałe o-siągnięcia.
Goście zapoznali się dokładnie ze stanem sieci han dlowej słupskiej PSS, zaopa trzeniem i działalnością pro dukcyjną. Ponadto zwiedzili Ustkę i odbyli przejażdżkę po morzu. Zakopiańscy spółdzielcy złożyli również wizytę przewodniczącemu Prezydium MRN — Janowi Stępniowi, któremu wręczy li oryginalną ciupagę bacowską i mianowali go zakopiańskim bacą.
Zwiedzając placówki han dlowe z uznaniem wyrażali się o Supermarkecie i spraw nej w nim obsłudze. Ponieważ zakopiańska spółdzielnia znana jest z produkcji wysokiej jakości ciastek — do Słupska przyjadą na mie siąc dwaj tamtejsi fachowcy, aby przekazać swoje do świadczenia.
We wrześniu br. delegacja słupskich spółdzielców rewizytować będzie swych kolegów w Zakopanem.

Dla mieszkańców
Wczasowicze, wczasowiczami a stali mieszkańcy Ustki
—	mieszkańcami. Ci pierwsi liczą się w lecie, zaś o sprawy pozostałych trzeba w Ustce dbać przez okrągły rok. Z tego też powodu mimo rozpoczynającego się sezonu rozkopano główną ulicę miasteczka, by wymienić przewody sieci gazowej. Nie wygląda to obec nie najlepiej i raczej szpeci wygląd miasteczka. Nie mniej
—	jak nas poinformowano — ze względu na wzrastający ruch kołowy na tej ulicy prace zostaną doprowadzone do pewnego punktu i przerwane na okres lipca i sierpnia. Jeże li uda się zwiększyć liczbę pra cowników (obecnie jak na iro nię pracuje dwóch) to za dwa lub trzy tygodnie remont sieci można by zakończyć całkowicie. Naszym zdaniem wska zane jest, aby wszelkimi sposo bami zwiększyć liczbę pracow ników.
*
Również bardziej ku wygodzie mieszkańców Ustki niż sezonowych wczasowiczów, za kładane będzie w okresie lata rtęciowe oświetlenie ulic. Pra ce rozpoczną się od nadmorskiej alei Limanowskiego, gdzie instalowanie punktów
świetlnych wykonają w czynie społecznym zetemesowcy z „Korabia". Następnie moderni zowane będzie oświetlenie przy ulicach Żeromskiego i Bo haterów Stalingradu. Również na tych ulicach oświetlenie założone zostanie w czynie spo łecznym. W sumie przybędzie Ustce około 60 punktów świetl nych.	(an)
Pożegnanie siódmoklasistóiu
W poniedziałek w wielu szkołach podstawowych uroczyście pożegnano siódmokla-sistów. W pozostałych szkołach pożegnanie absolwentów klas siódmych wyznaczono na 24 czerwca. Warto przy tym
Niepoprawni
Nie raz już pisaliśmy o wywieszaniu na drzewach zawia domień o zabawach wiejskich. Apelowaliśmy, prosiliśmy, argumentowaliśmy — że przecież to wandalizm... i nic z tego. W ubiegłą sobotę na jednym z drzew koło dworca PKP Ochotnicza Straż Pożarna z Wrześnicy reklamowała zabawę u siebie afiszem przybitym gwoździami. Podobnie zrobili to organizatorzy zabawy w Widzinie (komitet rodzi cielski miejscowej szkoły) i w Włynkowie, z tym, że ci ostat ni przenieśli potem swój afisz na drzewo kolo „Orbisu".
Z niedzielnych uroczystości

Przybyły na zakończenie u-roczystych obchodów Dni Słupska członek Biura Politycznego KC PZPR, wicepremier tow. Eugeniusz Szyr zwiedził w towarzystwie przedstawicieli władz miejscowych miasto.
Z okazji nadania Studium Nauczycielskiemu imienia Dą browszczaków i wręczenia sztandaru ufundowanego przez rzemieślników w sali studium odbyły się występy zespołu artystycznego przy studium oraz koszalińskiego „Dia logu".
Na zdjęciu: goście podczas oglądania występów.
Fot. Józef Piątkowski
W tym tygodniu w szkołach
ostatnie dzwonki
W szkołach i liceach odbyły się już rady pedagogiczne. Wiadomo już ilu uczniów zdało do następnej klasy, ilu powtarzać będzie przerobiony w tym roku program.
dodać, że w bieżącym roku szkolnym klasy siódme (w mieście i powiecie) kończy 2800 dziewcząt i chłopców. Do szkół zawodowych przejdzie od września br. 1800 uczniów, zaś do szkół przysposobienia rolniczego 260.
22	CZERWCA ze względu na to, że za dwa dni przyjeżdżają kolonie letnie zakończenie roku odbędzie się w szkołach nr 1 i 4 oraz w Objeździe, Wytownie, Dębnicy Kaszubskiej i w Pobłociu.
23	CZERWCA będzie dniem rozdania świadectw w klasach młodszych (od I do IV) szkół naszego miasta. Ponadto w dniu tym o godz. 17 odbędzie się w Młodzieżowym Domu Kultury uroczyste zakończenie roku szkolnego młodzieży Technikum Rolniczego.
Oficjalne zakończenie roku szkolnego w szkołach podstawowych, zawodowych i średnich — wyznaczono na dzień 24 czerwca. W uroczystościach tych wezmą udział przedstawi ciele władz partyjnych i państwowych, władz oświatowych, komitetów rodzicielskich i opiekuńczych. Po okolicznościowych przemówieniach nastąpi rozdanie świadectw, nagród no i oczywiście wręczenie kwiatów nauczycielom. Dzień ten stanowi szczególną okazję, by podziękować wychowawcom za ich całoroczny trud.
We wszystkich szkołach mło dzież przygotowała na zakończenie roku występy artystycz ne. (ex)
7mmm
I
CX>GDZIE-KIEDY Z
ę
m
Słupskie Przedsiębiorstwo Budowlane ma poza sobą poważny etap pracy. Oddało do użytku osiedle 20-le-cia PRL, w którym miesz ka 2 tysiące osób oraz znajduje się rozwinięta sieć handlowo-usługowa, kino panoramiczne i teatr. Osiedle to budowano jeszcze metodami tradycyjnymi. Podstawowym materiałem budowla uym była cegła.
Od przyszłego roku najwięł? szym placem budowy w mieś cie będzie osiedle Sobieskiego I. Zakłada się zastosowanie tu nowoczesnej metody wielkoblokowych elementów ściennych, produkowanych w tzw. formach bateryjnych systemem poligonowym, bezpośrednio na placu budowy. Bu ćownictwo systemem wielkopłytowym SPB zainicjowało już w Ustce, na osiedlu przy ul. Grunwaldzkiej. W Słupsku będzie ono realizowane na znacznie większą skalę i dlatego przygotowania do tego wymagają od SPB dużego wy siłku. Na ostatniej sesji MRN poświęconej zagadnieniom bu downictwa — sporo uwagi po święcono tym problemom. Dalszej poprawie musi ulec doskonalona obecnie oragniza cja pracy. Sprawą nie cierpią cą zwłoki jest modernizacja
przyszłości. Obecnie cykle budowlane nadmiernie są wydłużone.
Sporo miejsca poświęcili dyskutanci problemowi termi nowego oddawania budów, j Zbyt duża rozbieżność między planowanym a faktycz-
Budować więcej, łaniej i szybciej
przestarzałego zakładu prefa-brykacji przy ul. Zielonej. ' Nie bez znaczenia są problemy szkolenia załogi. Jak podkreślano na sesji, najbardziej podstawowy pracownik budownictwa — murarz -— stanie się w niedalekiej przyszłości konstruktorem. Warto tu dodać, że montaż (właśnie montaż, a nie budowa) 5-kon-dygnacyjnego budynku, trwa zaledwie 3 miesiące. Jest to jednak na razie „muzyka"
nym rozpoczęciem i zakończę niem budowy nierzadko spowodowana jest niewłaściwie przygotowaną dokumentacją techniczną. Zbyt często jeszcze w trakcie budowy muszą być sporządzane aneksy,
zwiększające zakres prac. Dla tego też jedna z uchwał sesji zobowiązuje Rejonową Dyrek cję Inwestycji Miejskich do dopilnowania, by „Miastopro-jekt" solidniej przygotowywał nansowania. dokumentację techniczną.
W sąsiedztwie
brodziku piaskownice niepożądane
Wspaniała pogoda ściąga co dziennie do Parku Kultury i Wypoczynku nad Słupią setki dzieci i młodzieży. Ze zrozumiałych względów największym powodzeniem cieszy się brodzik.
Podczas ostatniej tam bytności doszliśmy do wniosku, że zlokalizowanie w sąsiedztwie basenów piaskownic jest absolutnie niesłuszne. W piaskownicach jest brudno, pełno w nich papierów i innych nie czystości, a miejscami zrobiło się w nich dosłownie błoto. U-morusane tym błotem dzieci wchodzą następnie do brodzika i zanieczyszczają rzecz pro sta wodę. Apelujemy do władz miasta o wydanie kompetentnej instytucji polecenia natychmiastowego skasowania piaskownic i przebicia otworów do basenów z wodą. W ten sposób będą trzy dodatko we brodziki i wszędzie woda czysta.
Miejsca na wybudowanie piaskownicy jest w parku do wyboru, byle nie za blisko bro dzików. Czekamy na decyzję i jej wykonanie.
Warto też zatrzymać się nad zagadnieniem sieci usłu-gowo-handlowej nowej dzielnicy. Jak pisaliśmy w sprawozdaniu z sesji, radni zwrócili uwagę na to, że przy o-becnie planowanych rozmiarach — nie będzie ona w sta nie zaspokoić potrzeb mieszkańców. Jest to bowiem (jak wyjaśnił przedstawiciel władz wojewódzkich) plan uwzględniający podstawowe potrzeby. Rzeczą władz miejskich jest obecnie, wykorzystując uprawnienia koordynacyjne — znaleźć jednostki, które będą partycypowały w kosztach budowy np. pawilonów handlowych, żłobków czy przedszkoli. Przykładem, iż wiele można zdziałać przy tej metodzie jest budowa międzyzakładowej szkoły zawodowej, prowadzona ze środków finan sowych siedmiu zakładów pro dukcyjnych.
Zmieniają się więc nie tylko tradycje metody budownictwa, ale także źródła fi-(H. M.)
Leg tymacja jest u nas
Uczennica Szkoły Podstawowej' nr l w Ustce — Grażyna Nagi. proszona jest o przybycie do re dakcji „Głosu Słupskiego", pl. Zwycięstwa 2, I p. w godzinach od 9 do 16, w celu odebrania zgu bionej w Słupsku legitymacji szkolnej.

97	— MO.
98	— Straż Pożarna,
98 — Pogotowie Ratunkowe,
Apteka nr 32 przy ul. 23 Lip ca 15, tel. 28—44.
gWiratfAWA
KLUB EMPIK" orzy ul. Zamenhofa — wystawa „Architektu ra słupska w grafice mgra Miro sława Jarugi".
Al o	. _ .iORZA ŚRODKO-
WEGO — Zamek Ks'-»żqt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16.
C"WS. H FU tti
MlLENu^M — Dwaj z Teksasu (USA, od lat 11) panoram.
Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30. POLONIA — Uciekinier w pości gu (fiński, od lat 14).
Seanse: 14, 16.15, 18.30 i 20.45. GWARDIA — Pokochajmy się (USA, od 1. 14) panoram. s - o gotU ■ iu , iU. WIEDZA — godz. 17 — Mary narz ,z komety (radz. od 1. 12).
Godz. 19 — o życie dla Ruth (ang. od 1. 16J„
USTKA
DELFIN — Czarny tulipan (fr., od lat 14) panoram.
Seanse o godz. 18 i 20.
GŁÓWCZYCE
STOLICA — Umarli milczą I. se ria (NRD, od lat lfi).
Seans o godz. 20.30.
UWAGA. Repertuar kin poda--
jemy na podstawie komunikatu Ekspozytury Centrali Wynajmu F:lm6w w Koszalinie.
PROGRAM : na dzień 21 bm.
(wtorek)
5.00 Stan pog. ; Wiad. 5.06 „Poranne rozmaitości rolnicze", 5.26 Muz. 5.50 Gimn. 6.00 Stan pogody i Dzień. Porań. 6.10 Muz. 6.32 Pro gram dnia. 6.45 Kai. Radiowy. 6.50 ,,Kwiaty polskie — radiokronika tysiąclatek". 7.00 Stan pog. i Wiad 7.05 „Muz, i Aktualności". 7.30 „Jak daleko do Opola". 7.45 „Błękitna sztafeta".^ 8.00 Stan pogody, Dzień nik Poranny i Przegląd prasy 8.15 „W muzycznym ogrodzie". 8.44 „O zdrowie człowieka". 9.00 Mel roz 9.20 Miniatury symf. 9.40 Dla przed szkoli „Rududu ma szybowiec" słuch. 10.00 „Mięczak" opow. C Czerniawskiego. 10.20 „Rytm i pió senka". 11.00 Konc. Ork. Mandoli nistćw Łódzkiej Rozgł. pod dyr E. Ciukszy. 11.25 Mel. film. 11.49 ,.Rodzice_ a dziecko". 11.55 Stan wod. 11.57 Sygnał czasu i hejnał.
I
ZDARZENIA WY PA D K I
Ubiegłej niedzieli kroniki mi iicji 1 pogotowia ratunkowego za notowały kilka tragicznych wy padków, których ofiarami są dzieci. W większości przypadków winę ponoszą rodzice, gdyż pozo staw ają swe dzieci bez' opieki na jezdniach i ulicach.
Najbardziej tragiczny w skut kach wypadek wydarzył się we wsi Głuszynko. Pod tylne koła samochodu marki warszawa pro wadzonego przez Józefa K. z Lę borka dostał się 2-letni Walde mar Rebke. W wyniku odniesio nych ciężkich obrażeń ciaia cliło piec zmarł. Dochodzenie ustali przyczynę wypadku.
W Słupsku przy ul. Czystej potrącony został przez orzejeż-dżającą syrenę 3—letni Marek' A. Doznał on licznych i ciężkich ob rażeń cała. Karetka pogotowia przewiozła go do szpitala.
We wsi Objazda samochód mar ki żuk potrącił przebiegającego jezdnię, 7-letniegO Edmunda M. Lekarz stwierdził liczne potłucze nia i przewiózł chłopca do szpi tala.	y
4-letni Jarosław R. zam. przy ul. Wita Stwosza w Słupsku zjadł pewną ilość tabletek belncorn. Ponieważ wystąpiły u niego obja wy zatrucia, skierowany został do szpitala.
12.06. Wiad. 12.10 „Na swojską nutę" (Zespół Ludowy PR). 12.25 ,,Roln. kwadrans" 12.-30 „Więcej, lepiej, taniej". 13.00 Konc. muz. popul. 14.15 „Sportowcy wiejscy na start". 14.30 „Z estrad i scen operowych naszych sąsiadów". 15.00 Wiad. 15.05 Grają zespoły roz rywkowe. 15.20 Recital organowy F. Rączkowskie<!o. 15.45 Radio-re klama. 16.00—19.00 „Popołudnie z młodością". 19.00 „Praktyczna pani". 19.10 „Przegląd wydarzeń eko nomieznych". 19.30 „Od Galla Ano nima" — pieśni chóralne o morzu kompozytorów polskich. 20.00 Stan pog. i Dzień. Wiecz. 20.26 Wiad. sport. 20.30—23.00 „Wieczór litera-cko-muzyczny". 23.00 Dzień. Wieez. 23.10 Wiad. sport. 23.15 „Jazz dla* tych, co jazzu nie lubią". 23.45 „Księżycowe melodie". 24.00 Wiad. 0.05—3.00 Program nocny z Katowic. 0.55 Kai. Radiowy. 1.00, 2.00 i 2.55 Wiad.
KOSZALIN
na dzień 21 bm. (wtorek)
5.36 Koszaliński kalejdoskop roi niczy. 7.00 Ekspres poranny. 17.00 Przegląd Aktualności Wybrzeża. 17.15 „Sytuacja niezależna od meta fizycznych wniosków" — aud. J. Zesławskieeo. 17.30 Koncert muzy ki rumuńskiej. IR.20 „To co nowe"
—	aud. E. Buczka. 18.35 Piosenka znad polskiego morza. 18.40 Z cyklu „Lekarz radzi" — pogadanka dra ,T. Zielińskiego pt. „Nadużywanie alkoholu a wypadki".
□telewizja
na dzień ?1 hm. (wtorek)
10.00 „Nieprzyjaciel u progu" film fab. radz. (Poznań). 16.15 Po litechnika TV. Kurs przygotowaw czy: Fizyka (Zadania z różnych działów). Wykładowca: doc. M. Kryszewski (Gdańsk). 16.45 Program dnia. 16.55 Wiad. Dziennika. 17.00 Dla dzieci: Kino „Ptyś". 17.15 „9 minut" — teleturniej. 17.45 Film. 18.00 .Spotkania z przyrodą".
—	program filmowy. 18.25 Dla mło dych widzów: „Zaoraszam na wto rek wieczór" — wizyta u prof. T. Lewickiego. (Kraków). 18.55 „Bry za" (Gdańsk). 19.20 „Dobranoc". 19.30 Dziennik TV. 20.00 „Kryptonim Kuranty" — film prod. polskie!. 20.30 „Nieprzyjaciel u progu"
—	film fab. radz. 21.35 Dziennik. 21.45 „Canneńskie rozczarowania" („Na wielkim ekranie"). 22.15 Po-litech. TV, Kurs przygotowawczy: Fizyka (Gdańsk). 22.45 Lekcaj jęz. franc. (22). (Poznań).
„Głos Słupski" — mutacja ..Głosu Koszalińskiego" w Koszalinie — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Redacule Koleffium Redakcvine oszalin, ul. Alfredą Lampego 20. Telefony Redakcji w Koszalinie: centrala 20-34 I 20-35 (łączy .«» ws».vstkimi dziniamtt Wydawnictwo Prasowe „Głos Koszaliński" RSW ..PRASA" Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20.
„Głos Słupski". Słupsk, pl. Zwycięstwa 2. I piętro. Telefony: sekretariat (łączy z kierownikiem Oddziału) — 51-95; dział ogłoszeń — 51-95; redakcja — 54-66. Wpłaty na prenumeratę (miesięczna — 12,50 zł, kwartalna — 37.50 zł. roczna — 150 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch". KZGraf., Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18.	" K_4
Tłocrono
Pod hasłem chleba i przicij, wolności i pokoju
W dniach 18 i 19 czerwca br. w Łańcucie, woj. rzeszowskie, odbywa się Wojewódzki Zlot Młodzieży połączony z sesją naukową poświęconą obchodom 30. rocznicy Deklaracji Praw Młodego Pokolenia.
Ogłoszona 20 marca 1S36 roku Deklaracja Praw Młodego Pokolenia przedyskutowana została następnie na zebraniach i wiecach młodzieżowych w -Lodzi, Wilnie, Sosnowcu i innych ośrodkach. Jednak z najsilniejszym odzewem spotkała się na ziemi rzeszowskiej. Tu działał Wiejski Uniwersytet w^Gaci Przeworskiej, którego postępowi wykładowcy — działacze ruchu ludowego popularyzowali idee Frontu Ludowego. Deklaracja przedyskutowana została na zebraniu aktywu „wiciowego", a następnie zwołano posiedzenie aktywu Związku Młodzieży Wiejskiej IIP ziemi rzeszowskiej w Kraczkowej kolo Łańcuta.
Deklaracja Praw
DEKLARACJA PRAW MŁO BEGO POKOLENIA POLSKI
— to program, który powstawał stosunkowo długo. Ale też na nieograniczenie długi okres historyczny dokument ten został napisany, wszedł on bowiem do najlepszych tradycji polskiego ruchu antyfaszystow skiego i robotniczego.
Pierwszy projekt Deklaracji pióra członka KC Komunistycznego Związku Młodzieży Fplski, Mieczysława Kalinow-kiego, pochodzi ze stycznia 1935 r. — tekst ostateczny uka zał się drukiem dopiero w na stępnym roku. Tak się stało,
że szesnasty numer lewicowego tygodnika „Foprostu" z 20 marca 1936 r., który m. in.
zamieścił ten dokument, jak również komentarz o nim Hen ryka Dembińskiego pt. „Młodzież nie może być marginesem społeczeństwa", był ostat nim wydaniem tego czasopisma zamkniętego przez cenzurę.
Co zaszło w okresie między wspomnianymi datami, tj. od stycznia 1935 r. do wiosny 1936? Co zatem ostatecznie o-kreśliło kształt omawianego dokumentu?
kolenia na zebraniu odbytym w dniu 19 lutego 1936 roku we wsi Kraczkowa. Również liczne organizacje wiciowe, np. na Lubelszczyżnie, w Łódzkiem, uchwalały poparcie DPMP. Organizacje młodzieży TUR, a po ich rozwiązaniu wy działy i sekcje młodzieży PPS względnie młodzież Towarzystwa Uniwersytetu Robotnicze go, przyłączały się do tego programu. Tak było w Łodzi, w Dąbrowie, w Lublinie i wie lu innych ośrodkach robotniczych.
Pod Deklaracją Praw Młode go Pokolenia Polski, opubliko waną w marcu 1936 roku, wid niały nazwiska najbardziej re prezentatywne, ale i tu trzeba się było liczyć z cenzurą. Z te
@ SPORT © SPORT © SPORT
GŁOS Nr 147 (4284) isPORT © SPORT © SPORT
IV Wojeujódzka Spartakiada
realizowano nie tylko w powiatach, miastach i niektórych województwach, ale także na szczeblu centralnym, m. in. przy wybitnym udziale Stanisława Dubois. Wkrótce doszło do jednolitego frontu pomiędzy KZMP i ZMW RP w Łódzkiem, czego wyrazem był przebieg wojewódzkiego Zjaz du „Wici" jesienią 1935 r.
Na przełomie września i października odbył się VI Światowy Kongres KMM, który uwidocznił dotychczasowe osiągnięcia poszczę gólnych KZM i antyfaszystowskiej walki młodego pokolenia, wykazał niedostatki w pracy organizacjom młodzieżowym, wytyczył dalsze linie rozwoju. Kongres ten był wielkim wydarzeniem dla ru chu młodzieżowego. Dziesięcioosobowa delegacja KZMP odegrała w tym międzynarodowym spotkaniu młodzieży wybitną rolę.
WSPÓLNE CELE
NIE STALI NA UBOCZU
We Francji masowy antyfaszystowski ruch Frontu Młodego Pokolenia i jego program — znajdo wały coraz więcej zwolenników. Ten ruch młodzieżowy był wytwo rem i elementem Frontu Ludowe go, który w tym kraju osiągał swe ustoryczne zwycięstwa, w Hisz-n?-iii, Austrii, we Włoszech młodzież antyfszystowska występowa ła we wspólnej walce jednolito-fr n;.ow5j. Komunistycznej Międzynarodówce Młodzieży toczyły się burzliwe dyskusje rta temat nowych prądów w rniędzynarotio wym ruchu robotniczym i strategii Komunistycznych Związków Młodzieży. W Polsce w 1935 roku młodzież komunistyczna, której główną organizacją był KZMP, so cjalistyczna — z organizacji młodzieży TUR i ludowa — ze Związku Młodzieży Wiejskiej RP, w licz nych akcjach wykuwała jedność młodych antyfaszystow. W ślad za starszymi organizowała wspólne wystąpienia strajkowe, mańife stacje pod hasłem chleba i pracy, wolności i pokoju, przeprowa azała wspólną walkę przeciwko bojówkom faszystowskim na wyż szych uczelniach, uczestniczyła w kampanii przeciwko reakcyjnej konstytucji i ordynacji wyborczej.
Latem 1935 roku współpracę mło dych komunistów i socjalistów
W styczniu 1936 roku projekt Deklaracji Praw Młodego Pokolenia przedstawiony został przez KZMP działaczom socjalistycznym, m. in. Mieczy sławowi Niedziałkowskiemu i St. Dubois oraz Zarządowi Głównemu ZMW RP. Wiele znanych osób wyraziło popar cie dla przedstawionego programu. Jednakże nie uzyskano podpisu przywódców młodzieży socjalistycznej. W tym miejscu przypomnieć należy, że był to okres realizacji niefortunnej uchwały kierownictwa PPS o" rozwiązaniu OM TUR. Decyzja ta spowodowana była jednolitofrontową działalnością młodzieży socjali stycznej, niezgodną z oficjalną polityką PPS.
"W imieniu Zarządu Główne go „Wici" kierownik tej orga nizacji, Józef Niecko, wyraził odmowę w piśmie do KC KZMP. Deklarację jednakże podpisali liczni działacze ZMW RP, a wśród nich także człon kowie Zarządu Głównego. Wśród sygnatariuszy tego dokumentu znalazł się rzeszowski Wojewódzki Zarząd „Wici", który v/ imieniu swojej or ganizacji uchwalił akces do programu Frontu Młodego Po
go też względu nie zamieszczo no np. podpisu Aleksandra Kowalskiego, który w związku z amnestią właśnie wyszedł z więzienia. Znajdujemy natomiast nazwiska tzw. „legalnych" działaczy komunistycznych, np. współautora Deklaracji — Lucjana Szenwalda. Henryka Dembińskiego, działaczy socjalistycznych — Wan dy Wasilewskiej i członka OM TUR — Piotra Kubickiego. Zło żyli tu swe podpisy działacze ludowi, np. Wincenty Burek. Bronisław Drzewiecki, bracia Foltowie, Wojciech Skuza; widnieje też nazwisko byłego komendanta głównego Legionu Młodych, podówczas już zdecydowanego antyfaszystowskie go działacza — Zbigniewa Za-pasiewicza i innych (łącznie 13 nazwisk). Wiosną i latem 1936 roku pod hasłem Frontu Mło dego Pokolenia młodzież uczest niczyła w znanych wystąpieniach, m. in. w burzliwych manifestacjach na Rzeszow-szczyźnie.
Do programu i doświadczeń Frontu Młodego Pokolenia na wiązywał w swej działalności Związek Walki Młodych, a bc jownicy tego ruchu z lat trzy dziestych, jak np. Aleksandei Kowalski, Czesław Szymański, Hanka Sawicka, bracia Turlej scy, Franek Zubrzycki, Aniela Sarwińska, Janina Bler i wielu innych, wnieśli trwały wkład do historii walki o wj zwolenie narodowe i społeczne ludu polskiego.
Deklaracja Praw Młodego Pokolenia należy do najszczyt niejszych tradycji polskiego ruchu młodzieżowego. Do jej haseł nawiązały organizacje młodzieżowe w wyzwolonej ojczyźnie, w Polsce Ludowej, która zrealizowała postulowa-ne w tym dokumencie prawa młodzieży.
ROMANA TORUNCZYK
Udany przegląd sil
W niedzielę w późnych godzinach wieczornych zakończyły się ostatnie konkurencje IV Wojewódzkiej Spartakiady. Ze względów technicznych nie mogliśmy podać wyników wszystkich dyscyplin sportowych. W uzupełnieniu podajemy końco we wyniki w pięciu dyscyplinach, zaś jutro zamieścimy nazwiska zwycięzców pozostałych konkurencji.
PIŁKARZE DARZEORU MISTRZAMI
Finałowy turniej piłkarski, niestety, nie zadowolił licznych sympatyków piłki nożnej w Szczecinku. Do finałowych rozgrywek nie stawiła się bowiem drużyna usteckiego Korabia.
W sobotę z powodu absencji Korabia piłkarze Lechii zdoby li punkty walkowerem 3:0. W związku z tym odbyło się tylko jedno spotkanie pomiędzy Darzborem a Płomieniem, w którym Darzbór rozgromił woj skowych z Koszalina 6:0 (4:0). Bramki dla drużyny szczecince kiej zdobyli: Filakiewicz — 3, Ropek — 2 i Nowakowski — 1.
W finałowym pojedynku o pierwsze miejsce Darzbór wygrał z rezerwami Lechii 5:0 (1:0), zdobywając tytuł mistrza spartakiady. Zwycięskie bram ki dla Darzboru strzelili: Fila-
kiewicz — 3, oraz Nowakowski i Żelaznowski po 1.
TRZY WYŚCIGI KOLARSKIE
W Demokratyczne]
Republice Wietnamu
Ludność Wietnamu północnego jednoczy siły w obrenie kraju przed agresją lotnictwa amerykańskiego.
Na zdjęciu: wartownicz-ka podczas służby w przyfabrycznej jednostce samoobrony w północnozachod-niej prowincji Demokratycz nej Republiki Wietnamu.
(CAF — JPF)
v/ ramach spartakiady odbyły się trzy wyścigi kolarskie w kategorii juniorów i seniorów. Juniorzy młodsi startowali na dystansie 40 km, na trasie Szczecinek — Biały Bór — Szczecinek, juniorzy sta.rsi: na trasie Człuchów — Biały Bór — Szczccineis (na dystansie 75 km), a seniorzy na trasie 100 km (Szczecinek — Barwice — Czaplinek — Szczecinek). W wyścigu juniorów młodszych zwyciężył Karpiak (LZS Zło tów), który trasę 40 km przejechał w czasie 51.30 min. Ten sarn czas uzyskau: Marks (nie stowarzyszony) i Markowski (LZS Orzeł Białogard). Drużynowo w wyścigu tym zwyciężył Złotów — 33 pkt, przed Białogardem — 23 pkt Sławnem — 11 pkt.
W wyścigu na 75 km triumfował Brzozowski (LZS Sławno) w cza sie 1:41.0. Drugie miejsce zajął Rybarczyk (LZS Słupsk), a trzecie — Kowalski (LZS Orzeł Biało gard) — w tym samym czasie co zwycięzca. Drużynowo triumfował Słupsk — przed Złotowem i Byto wem po 29 pkt. Czwarte miejsce zajęli kolarze slawieńscy — 19 pkt.
Wyścig główny, na dystansie 100 km wygrał Kądeiski (LZS Słupsk) przed Prokopyszynem (LZS Złotów) obaj w tym samym czasie 2:25.37. Na trzecim miejscu uplasował się Gałaj (Lechia) w czasie 2:26.40., W klasyfikacji drużynowej zwyciężyła Lechia — 23 pkt przed Słupskiem — 14 pkt, i Złoto wem — 14 pkt.
W łącznej klasyfikacji zespołowej trzech wyścigów zwyciężył Złotów 75 pkt, wyprzedzając Słupsk — 58 pkt, Białogard — 45 pkt. Bytów — 40 pkt, Szczecinek — 32 pkt, Sławno — 30 pkt.
ZŁOTO DLA
KOSZYKARZY BAŁTYKU
W późnych godzinach wieczornych zakończył się finało wy turniej o mistrzostwo Spar takiady w koszykówce mężczyzn. Pierwsze miejsce zdobył zespół Bałtyku, który w de cydującym meczu pokonał ko szykarzy Gwardii Koszalin — 43:42 (21:18). Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobyli: Jankowski i Fiutek po 14, Ko-bierski — 7, a dla pokonanych: Szyszka — 12, Pożerski i Cieć-kowski — po 8.
W meczu o 3—4 miejsce I-skra Białogard wygrała z MKS Znicz Koszalin 48:46 (24:25). Najwięcej punktów dla Iskry uzyskali: T. Vogel — 22, Że-mojdzin — 17, a dla Znicza: Ko walewski — 15.
KAJAKARZE WAŁECCY POZA KONKURENCJĄ
W zawodach kajakowych odbyły się wyścigi na dystansie 500 m w dwójkach kategorii juniorów i kobiet oraz wyścig seniorów na dystansie 1000 m.
Oto zwycięzcy poszczególnych wyścigów:
JUNIORZY. K-2: 1) Milkiewicz — Fiechut (WTS Orzeł Wałcz) w czasie 2.56,8; 2) Jarmołowicz — Ko walec (Tramp Wałcz) — 2.58,6; 3) Keller — Wiśniewski (WTS) — 3.02,6.
KOBIETY. K-2: 1) Milniewicz — Motyczyńska (WTS) — 3.41,2; 2) Basik — Hryszkiewicz (Lechia) — 3.49,4; 3) Kołtan — Ptasińska (WTS) — 3.54,2.
MĘŻCZYŹNI. K-2: 1) Kadłubów ski — Procyszyn (WTS) — 4.52,2; 2) Kalinowski — Jakubowski (WTS) — 5.12,0; 3) Baczyński — Tyłki (Lechia) — 5.52,0.
Drużynowo zwyciężył WTS Orzeł Wałcz — 37 pkt, przed Lechią Szczecinek — 15 pkt. LOK Złotów i Tramp Wałcz — po 6 pkt oraz Iskrą Białogard — 2 pkt.
ST. FIGIEL
O iueiście do II ligi
Druga porażka piłkarzy Lechii
Drużyna sczecineckiej Lechii ro zegrała w niedzielę w Warszawie drugie spotkanie o wejście do II ligi piłkarskiej. Tym razem prze ciwnikiem zespołu Lechii była drużyna stołecznego Okęcia. Mecz zakończył się zwycięstwem gospo darzy 1:0 (0:0).
Jutro Lechia podejmować będzie w Szczecinku Star Starachowice.
A oto wyniki i tabele: ^ GRUPA l
Stal St. Wola —
Chorzów 2:3
Górnik Jaworzno -claw 0:0.
Włókniarz Łódź — nik 0:1.
Wyzwoleni*
Górnik Lotnik A via
Włókniarz Stal
GRUPA II
Wyzwolenie Lotnik Wro Avia Swid-
4:0
3:1 3:1 2:2 0:4 0:4
8—5 3—1 3—1
2—3
3—6 3—6
Górnik Radlin — Włókniarz Pabianice 3:0.
Victoria Włb. — Olimpia Poznań 3:6.
Wawel Krafiów 0:2.
KS Nysa
Olimpia Wawel Górnik Nysa
Victoria Włb. Włókniarz
GRUPA III
4:0 3:1 2:2 2:2 3:1 0:4
9—3 2—0 3—3 3—4 3—6 2—6
Warta Poznań —	Górnik Wojkowice 4:1.
Bałtyk Gdynia —	Polonia W-wa 0:0.
Arkonia Szczecin	— Polonia Rydg. 1:2.
Warta	4:0 6—1
Polonia Bydg.	4:0 3—1
Arkonia	1:3 3—4
Eałtyk	1:3 0—1
Polonia W-wa	1:3 0—2
Górnik	1:3 3—6
GRUPA IV
Okęcie W-wa — Łechia Irfl.
Star Starachowice	— Warmia Olsztyn 0:0.
Orzeł Międzyrzecz	— ŁKS Łom
ża 2:0.
Orzeł	4:0 5—1
Warmia	3:1 3—0
Star	3:1 2—0
Ok<?cie	2:2 1—3
Lechia	0:4 1—4
ŁKS Łomża	0:4 0—4

WIAZDOM
——\ POVVlEb^,
f r N/KOt A J GORBACZOW.
Tłum. Aleksander Matuszyn
m
—	Dziękuję. A ona — to dobra kobieta!
Myślałem, że Nadia roześmieje się z mojej niezręczności, lecz nie, odpowiedziała jak gdyby z daleka, głucho:
—	Tak.
Oparła się rękami o balustradę i naraz głosem łamiącym się spytała:
—	Czy pan się obraził? Nie przyjdzie pan?
—	Nic podobnego. Sam jestem winien...
—	Oj, nieprawda!
Roześmiała się pogodnie, radośnie i zniżywszy głos, jaK gdyby mogli ją podsłuchać niepowołani, tchnęła ciepło:
—	Niech pan przyjdzie, koniecznie... Będę czekała. Do widzenia!
Nim zdążyłem coś pojąć, uścisnąwszy bezwiednie jej wyciągniętą rękę, Nadia już mignęła w czarnej szczelinie skrzypiących drzwi. Potem łagodnie zamknęły się następne drzwi, z sieni do mieszkania...
Wszystko powtórzyło się niemal tak samo, jak zeszłym razem: znowu zosfałem sam na ganku. Z tą jednak różnicą, że obecnie uśmiechałem się w ciemnościach, jak ktoś trochę pomylony, zapomniawszy o swoim oku, chociaż ból targał
im niezgorzej*
1S
Stałem się bohaterem dnia. Fama o tym, że poskromiłem chuligana, już następnego dnia rozniosła się po całym dywizjonie. Ale pod opatrunkiem ział ciemny, wielkości pięści, szarograniasty obrzęk, a na całce ocznej pękło, jak powiedziano w ambulatorium, kilka mikronaczyń krwionośnych.
To jednak nie miało znaczenia — żołnierzom imponowało co innego. Zachwycali się zastosowanym przeze mnie chwytem obezwładniającym rozwścieczonego łobuza i okazywali to w najprzeróżniejszy, niekiedy prawie niedostrzegalny, sposób: podadzą łyżkę w stołówce, posuną się na ławce w klubie — siadaj obok.
Byli też i inni. Jakoś tak rankiem, wychodząc z umywalni, usłyszałem za sobą drwiący głos Rubcowa:
—	No, ale bohaterowi przyfasowali fest latarnię — i zaczął szeptać, potem zachichotał.
Jak z tego wynikało, umyślnie dążył do zadrażnień w naszych stosunkach. Jak się to skończy?
Dołgow zachowywał milczenie — niby nic nic zaszło. Czyżby rzeczywiście było mu to obojętne? Czy może jakaś własna polityka? Ale na czwarty dzień zadziwił mnie.
W czasie nauki o sprzęcie opisywałem pracę elektrycznego schematu rakiety — wszystkie te zawory, membrany, reduktory ciśnienia — prowadziłem pałeczką po różnobarwnych liniach na plakacie zawieszonym wzdłuż całej przedniej ściany pokoju klasowego.
Trzeba przyznać, że nadużywałem tej swojej wyjątkowej sytuacji — byłem z reguły wzywany, gdy ktoś obcinał się — i dlatego moje odpowiedzi nic zawsze były precyzyjne. Tak prawdopodobnie zdarzyło się i tym razem, mimo, że sam niczego nie zauważyłem. Ciszę, panującą w klasie rozdarł nagle szyderczy okrzyk Rubcowa:
—	Lipa!
Podskoczył na krześle, i zapomniawszy gdzie się znajduje, machnął ręką w powietrzu. Podekscytowany, ciągnął zjadliwie dalej:
—	Pomieszał groch z kapustą! Przecież to jest reduktor obniżający! A może... — jego gorączkowe spojrzenie prześliznęło się po twarzach obróconych ku niemu żołnierzy — ma się swój kulcik, nazywania czarnego białym, — ujdzie?
—	Blekotu się najadł! — spokojnie lecz wyraźnie stwierdził Siergiej.
—	Zamknij się, przytakiwaczu! odgryzł się Rubcow,
Na sali podniósł się szmer oburzenia. Żołnierze stanęli po mojej stronie, mimo że i ja dostrzegłem już swój błąd: rzeczywiście pomyliłem reduktory.
—	Ej, Rubcow, braknie w kociołku, to się pożycza! Zastanów się. — Doradził ktoś żartobliwie,
—	Po co bazar? — zerwał się Gaszimow. — Głowa chodzi wokoło! Zacznij no, Andrej, pracować na małych obrotach.
Dołgow, przyciskając szeroką pierś do stołu, siedział z taką miną jak gdyby zamierzał grzmotnąć swoją górniczą pięścią o blat rozchwianego stolika i ryknąć potężnym basem. Odezwał się, jednak, zupełnie spokojnie:
—	Przerwijcie! Rubcow, do tablicy. Mówcie dalej.
Na mnie spojrzał z wyrzutem: nie potwierdziłem zaufania.
Usiadłem na swoje miejsce, a Rubcow wyrecytował o tym reduktorze bez zająknienia. Okazuje się nie darmo studiował schematy i opisy! Nie na żarty postanowił bronić swojej reputacji. Bierz się bierz, wspinaj do góry!
Przed kolacją poszedłem po coś do magazynu, a stamtąd do świetlicy przejrzeć dzienniki. Patrzę — przy samych drzwiach Dołgow i Rubcow. Ten ostatni szarpał brzeg żółtej portiery i chociaż stał z opuszczoną głową, właściwy mu ironiczny uśmiech wykrzywiał usta.
—	Zuch z niego! Gdyby tak przytrafiło się wam, nie wiadomo jeszcze co by z tego wyszło — ciągnął spokojnie sierżant. — Wytrzymał, dał nauczkę chuliganowi. Trzeba się zastanowić. Zachował się jak przystało na żołnierza. Jeśli chodzi o kulcik... Trzeba wiedzieć, Rubcow, i u was...
„To ci dopiero! Rubcowa za mnie objeżdża... A więc ta niby obojętność była pozorna, tak, na zewnątrz tylko".
—	Otóż i on we własnej osobie... spojrzawszy zezem, uśmiechnął się Rubcow: co miało znaczyć, powiedz to jemu. Widocznie Dołgow też tak zrozumiał, powiedział spokojnie:
—	Trzeba będzie, powiem i jemu.
Nie zatrzymując się, przeszedłem pewnym krokiem w kąt, gdzie w beczce stał fikus — nie wtrącam się, mówcie, co chcecie. Usiadłem przy stole, udałem, że zainteresowała mnie mocno — nawinęła się pod rękę — książka „Kon-Tiki".
Dołgow wyszedł, a Rubcow, obejrzawszy się na mnie (mój manewr taktyczny powiódł się — niech mu się zdaje, że nie widziałem!), burknął niegłośno:
—- Bęcwał, maminsynek, na pewno całe życie ciastka wcinał! Mleko nie obeschło...
Usadowił się przy końcu długiego, przykrytego czerwoną satyną stołu. A mnie nagle opanował śmiech — nie wytrzymałem parsknąłem: to niby ja całe życie wcinałem ciastka?
(C. d. n.)