Manifestacja młodości ® (Inf. wł.). ŚWIĄTECZNE Dni Kosza lina zaczęły się wczoraj od rzeczowej, gospodarskiej rozmowy. W sali koszalińskiego ratusza działacze miasta wojewódzkiego spotka li się z członkami Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego. Na ppotkanie przybyli posłowie Ziemi Koszalińskiej: Leon Kasraan — członek KC PZPR redaktor naczelny „Trybuny Ludu", Zdzisław Tomal — sekretarz NK ZSL, przewodniczący Prezydium WRN w Koszalinie, Feliks Starzec — prezes WK ZSL, Alojzy Czarne- Polscy parlamentarzyści wyjechali do Brukseli WARSZAWA (PAP) We środę wyjechała do Bruk seli z rewizytą na zaproszenie Izby Reprezentantów i Senatu Królestwa Belgii delegacja Sej mu PRL z marszałkiem Czesia w cni ^Vycechem na czele. W skład delegacji wchodzą pos. pos.: Jerzy Bukowski, He lena Dąbska, Jan Frankowski, Władysław Gawlik, Henryk Korotyński, Eugenia Krassow ska, Aleksander Rozmiarek, Michał Specjał i Franciszek Szczerbal oraz szef kancelarii Sejmu Stanisław Skrzeszewski. Delegacja weźmie udział w kolokwium parlamentarzystów belgijskich i polskich i odbędzie podróż po kraju. 10 czerirca Spis rolny • WARSZAWA (PAP) 10 czerwca bieżącego roku ponad fcO tys. dwuosobowych zespołów spisowych zacznie odwiedzać gospeuarstwa chłopskie, aby w ciągu 7 dni zabrać informacje o aktualnym stanie naszego rolnictwa, Czorwcowy doroczny spis rolny obejmie powierzchnię użytków rolnych, ofcszar zssiewów o-raz liczoę zwierząt gospodarskich. Warto przypomnieć, że materiały spisowe są wykorzystywane wyłącznie do cslów statystycznych, tzn. w rormie zestawień zbiorczycii. Dane, dotyczące poszczególnych gospodarstw, są chrc nione tajemnicą. cki — przewodniczący WK SD Helena Stępień, Franciszek Ginter, Józef Macichowski, Mieczysław Tomkowski a tak że członkowie egzekutywy KW PZPR. Posługując się planami i wykresami, o problemach mieszkaniowych, przemysłowych, komunalnych handlowych, oświatowych i kultural no-sccjalnych miasta, poinfor mował ciekawie uczestników spotkania przewodniczący Pre zydium MRN, Władysław Orłowski. Mówił on o wszechstronnym, dynamicznym rozwoju (Dokończenie na str. 2) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIE! Cena 50 gr A B SŁUPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XIV Czwartek, 9 czerwca 1966 r. Nr 137 (4274) MECHANIZATORZY ROLNICTWA ZAKOŃCZYLI OBRADY Postęp a maszyny i części zamienne WARSZAWA (PAP) Wczoraj zakończył obrady III Krajowy Zjazd Aktywu POM. Flagi w biało-niebieskich barwach miejskich, herby z wizerunkiem rycerza z pieczęci Bogusława II, tran sparenty z napisami: „BYLIŚMY — JESTEŚMY — BĘDZIEMY"... Koszalin święci 700-lecie lokacji miasta kilkoma dzie siątkami pełnych treści im pre z. I my przystroiliśmy dzisiejsze wydanie „Głosu" w miejskie barwy, i poświęcamy je w dużym stopniu grodowi nad Dzierżęcinką. O jubileuszu miasta pisze (na stronie III) tow. Alojzy Malicki — I sekretarz Komitetu Miasta i Powiatu Polskiej Zjednoczonej Par tii Robotniczej. Na stronach 4 i 5 publiku jemy redakcyjne materiały pośioięcone grodowi wojewódzkiemu, którego wiek jest starszy, niż 700 lat, licząc od lokacji. W dotychczasowych wystąpieniach dyskutanci wyrażali najczęściej pogląd, że dalszy postęp w mechanizacji rolnictwa oraz w działalności POM w poważnej mierze uzależniony jest od wprowadzenia pow szechnej specjalizacji zakładów w remontach, co z kolei wymaga zasadniczej poprawy zaopatrzenia w niezbędne urzą. dzenia i w części zamienne. Niedostateczne wyposażenie zakładów specjalistycznych, które — jak podkreślano — uwarunkowane jest dostawami z przemysłu — obniża ich produktywność oraz podraża koszty napraw. Niemało słów krytyki wypowiedzieli dyskutanci, zwłasz cza delegaci kółek rolniczych pod adresem przemysłu także za dostarczanie rolnictwu maszyn nie zawsze najwyższej jakości. Podawano liczne przy kłady dużych usterek w wielu ciągnikach „Ursus", w większości kombajnów zbożowych, kopaczek elewatorowych do ziemniaków, młocar-ni i w innych maszynach. Większość dyskutantów, w tym przedstawiciele kółek roi niczych nie ukrywają bynajmniej, że dużą winę za częste (Dokończenie na sir. 2) V RAJD DZIENNIKARZY i PILOTOW ETAP OSTATNI JUŻ ZA NAMI rajdowe emocje w powietrzu. Trasa ostatniego etapu wiodła z Nysy do stolicy Dolnego Śląska — Wrocławia. Na przepięknej ziemi opolskiej spędziliśmy tylko jeden dzień. Dopiero drugi, podczas trwania imprezy, prawdziwie letni i upalny. Dobrze sdę stało, że właśnie przy takiej po godzie zwiedziliśmy zwany „polskim Carcassonne" Paczków z jego średniowiecznymi murami i basztami, czternastowiecznym gotyckim kościo łem, uroczymi barokowymi i renesansowymi kamieniczkami. Część uczestników rajdu wybrała się do przodującej w województwie i w kraju spół dzielni produkcyjnej w Wila-mowej, część pojechała do Głuchołaz. Stanowczo za krótka chwila pob\tu nad ślicznym base- nem, rzut oka na rynek starego miasteczka przejazd ulicami nowoczesnego osiedla spół dzielczych domków wialoro-azinnych. Spieszymy do Nysy na o-biad. Dawny „śląski Rzym", dziś — centrum życia gospodarczego i kulturalnego powia tu, siedziba 14 szkół średnich. Na zwiedzenie nie starczyło czasu. I zaraz po obiedzie ru szyły na trasę pierwsze samoloty; pod skrzydłami pozos tałych szukali odrobiny cienia startujący później. (Dokończenie na str. 3) lilii! Ililllllll i:::::::;:!:;:::::::1:::::;:::;1::: PrzeDywajacy z oficjalną wizytą w Sztoki) o:mie minister spraw zagranicznych — Adam Rapacki spotkał się we wtorek 7 maja, w trzecim dniu pobytu, z premierem Szwecji Tage Erlaa-derem. Na zdjęciu: Adam Rapacki (x lewej) i premier Szwecji Taga Erlander wymieniają powitalny uścisk dłoni. (CAF — Photofax) 17 bm. Posiedzenie Sejmu PRL WARSZAWA (PAP) Prezydium Sejmu postanowi ło zwołać 8. posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na piątek, 17 bm. Po czątek posiedzenia o godzinie 15 min. 30. Porządek dzienny posiedzenia przewiduje: — sprawozdanie Komisji Spraw Wewnętrznych oraz Wy miaru Sprawiedliwości o rządowym projekcie ustawy o przekazaniu niektórych drobnych przestępstw jako wykro czeń do orzecznictwa karno--administracyjnego; — sprawozdanie Komisji Spraw Wewnętrznych o rządo wym projekcie ustawy o postę powaniu egzekucyjnym w administracji; — sprawozdanie Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej o rządowym projekcie ustawy 0 uzdrowiskach i lecznictwie uzdrowiskowym; — sprawozdanie Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu 1 Finansów oraz Przemysłu Ciężkiego, Chemicznego i Gór nictwa o rządowym projekcie ustawy o utworzeniu Centralnego Urzędu Jakości i Miar; i o rządowym projekcie ustawy o miarach i narzędziach pomiarowych; — zmiany w składzie osobowym komisji sejmqwych; — projekt uchwały w sprawie zamknięcia sesji. KOMUNIKAT KLUBU POS. PZPR Sekretariat Klubu Poseł skiego PZPR zawiadamia, że 17 bm. o godz. 10.30 od będzie się w gmachu KC PŻFR zebranie Klubu Po selskiego PZPR. „Pielgrzymka przeciw strachowi" M. L. Kinga Martin Luther King wraz z grupą Murzynów kontynuował w środę marsz przez rasistow ski stan Missisipi do miasta Jackson rozpoczęty przez Jamesa Mereditha. Jak wiadomo, Meredith tuż po wkroczę niu na terytorium stanu został postrzelony z zasadzki. Gdy Martin Luther King podjął „pielgrzymkę przeciwko strachowi", policjanci usiło wali usunąć go i grupę Murzy nów z autostrady. Ostatecznie zezwolili na marsz do Jackson, ale poboczem szosy i gęsiego. Rasistowski gubernator Missisipi, Paul Johnson, wezwał mieszkańców tego stanu do „zignorowania marszu". James Meredith powraca do zdrowia. Meredith powiedział dziennikarzom w szpitalu, że powróci do Missisipi. Rasista Aubrey Norvell, któ ry strzelał do przywódcy Murzynów znajduje się obecnie w więzieniu. Oskarżono go o napaść z zamiarem zabójstwa. Na zdjęciu: Meredith trafio ny kulą pada na szosę. Fot: CAF Photofax 27 bm. KOSZALINA N mmm Sesja WIN * (INF. WŁ.) Wczoraj, 8 bm. odbyło się w Koszalinie posiedzenie Konwentu Seniorów i Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej. Przedyskutowano materia ły i projekt uchwały, które przedstawione zostaną na sesji. Podsumuje ona wyniki pro wadzonego w naszym województwie od jesieni ub. r. pow szechnego przeglądu stanu porządku i bezpieczeństwa publicznego. Postanowiono wystą pić na sesji z propozycją wystosowania w tej sprawie spec jalnego apelu do całego społe czeństwa Ziemi Koszalińskiej i wszystkich organizacji społecznych. Sesja Wojewódzkiej Rady Narodowej w Koszalinie poświęcona problemom porządku i bezpieczeństwa publicznego zwołana zostanie w dniu 27 czerwca br. _ (L) FESTIWAL leatrów Polski Północne! * TORUŃ (PAP) W dniach od 11 do 19 bm. odbę dzie się w Toruniu VIII Festi wal Teatrów Polski Północnej. Rangę tej imprezy artystycznej podnosi w tym roku zbliża jący się Kongres Kultury Pol skiej. Festiwal zainauguruje wido wisko Leona Schillera pt. „Ku lig" — w wykonaniu Państwo wych Teatrów im. Stefana Jaracza w Olsztynie — Elblągu. Bałtycki Teatr im. Juliusza Słowackiego w Koszalinie — Słupsku wystąpi z utworem „Śmierć Tariełkina" Aleksandra Suchowo-Kobylina i „Ope rą za trzy grosze" Bertolta Brechta. Przewidziane są także spektakle teatrów propozycji i dialogu z Bydgoszczy, Ko szalina, Olsztyna i Torunia specjalizujących się w repertuarze awangardowym. Wielka wygrana w ,,Gryla" w ostatniej grze ^ dnia 5 bm. mieszkaniec Cziuchowa: wygrał na sześć trafień 243.000 zt inauguracja Dni Koszalina ruszać proporcji między rozwojem województwa i wojewódzkiego miasta. I to będą mieli na uwadze posłowie w (Dokończenie ze str. 1) miasta wojewódzkiego (od ro ku 1950 miasto potroiło liczbę mieszkańców). Informując swej działalności parlamentór o osiągnięciach, planach roz- nej. Warto pr^y okazji po:n-wojowych i koncepcjach ar- formować, że Wojewódzki chitektoniczno - urbanistycz- Zespół Poselski w Koszalinie nych Koszalina, nie unikał występuje z interpelacją w referent wymienienia spraw, sprawie budowy w Koszalinie które są bolączkami. biblioteki wojewódzkiej. Wśród nich najpilniejszymi Za zrozumienie i zaintere-do załatwienia są: problem za sowanie jakie okazali posło-opatrzenia miasta w wodę, u wie Ziemi Koszalińskiej dla regulowania ruchu kołowego, dzisiejszych i jutrzejszych po-zapewnienia młodym miesz- trzeb i problemów Koszalina kańcom odpowiedniej liczby — dziękował przybyłym na miejsc pracy (dotyczy to spotkanie I sekretarz KMiP zwłaszcza miejsc pracy dla PZPR w Koszalinie tow. A. kobiet). Zwrócił także uwagę Malicki. na te funkcje miasta, które się wiążą z jego obowiązka- & mi jako „stolicy" województwa. Potrzebne są miastu no- Wczoraj otwarto także w Ko we placówki kallaralno-socjal szal-inie miasteczko zlotowe ne, jeśli ma ono w przyszłości młodzieży harcerskiej, zaspokajać potrzeby własne i a dzisiaj od rana rozpoczy potrzeby województwa. nają się imprezy pod hasłem Po tej informacji głos za- — Dzień Młodości. Najważ-bierali posłowie, działacze wo niej.s/ą z nich jest manifesta-jewodztwa i miasta. Punktem cja młodzieży połączona z wrę wyjścia w dyskusji była te- czeniem ZHP i ZMS satanda-za» że problemów Koszalina rów oraz defilada młodzie-nie można zamykać w grani- żowa. (TK) tach miasta i i.ie można na- KAMPANIA SPRAWOZDAWCZO-WYBORCZA Polityczne i ekonomiczne zadania organizacji partyjnych WARSZAWA (PAP) cymi młodzież. Na zebraniach Dobiega końca kampania sprawozdawczo-wyborcza w or- podkreśla się konieczność sta ganizacjach partyjnych zakładów przemysłowych i instytu- wiania większych wymagań cji. osobom ubiegającym się o przy Na zebraniach szczególnie go wzrostu aktywności i ihicja w szeregi partii. W okresie wiele miejsca zajmują sprawy tywy organizacji partyjnych, kamnflrni snrawnzdawczo-wv- ekonomiczno-techniczne — wy wszystkich członków partii. konania planów produkcyj- Dlatego też na zebraniach i nych, postępu technicznego, konferencjach analizuje się me lepszej organizacji pracy, po- tody i formy pracy partyjnej kampanii sprawozdawczo-wy borczej organizacje partyjne przyjęły w I kwartale br. ponad 36 tys. kandydatów. prawy jakości i unowocześnia nia wyrobów, właściwego wy korzystania sprzętu i urządzeń, oszczędności materiałów, zaopatrzenia surowcowego itp. Rozwiązywanie tych problemów w każdym zakładzie wią że się z koniecznością dalsze- Niepożądani! * WARSZAWA (PAP) Władze polskie zażądały, a-by 2 pracownicy attachatu woj skowego ambasady USA w Warszawie, sierżanci S. L. Eng bretson i R. W. Ochs, którzy zajmowali się działalnością niezgodną z ich oficjalnym statusem, opuścili Polskę. Przediryborcze przemóirienie A. Kosygina Polityka zagraniczna ZSRR MOSKWA (PAP) com, spiskującym z agresywny ternacjonalistyczny obowiązek. mi kołami USA. Mówca podkreślił niezwykle Premier Kosygin wygłosił w Uchwały XXIII Zjazdu wielkie znaczenie zwartości środę w Moskwie przemowie KPZR, wytyczne Zjazdu w za partii komunistycznych i kranie do wyborców w związku kresie planu 5-letniego stwier jów socjalistycznych. Kraje so z mającymi się odbyć 12 czerw dził A. Kosygin — oto pro- cjalistyczne jednoczy głęboka ca wyborami do Rady Najwyż gram wyborczy, z jakim partia wspólnota interesów. I chociaż szej ZSRR. Kosygin oświad- występuje do narodu, program możliwe są różnice poglądów czył, że bloku komunistów i bezpartyj co do poszczególnych spraw, to — trwały system bezpieczeń nych. nie są one w stanie odsunąć stwa w Europie nie jest możli Nasza linia polityki zagrani na dalszy plan zasadniczych cznej — powiedział Kosygin — t podstaw jedności. polega na prowadzeniu aktyw' nej walki przeciwko siłom a-gresji i imperializmu, i udzielaniu poparcia z pozycji inter wy bez uwzględnienia intere sów ZSRR; — w Wietnamie USA nie zbliżyły się do wytyczonych sobie celów; — Związek Radziecki zdecy nacjonalizmu wszystkim rewo dowanie popiera słuszną spra lucyjnym siłom naszych cza-wę Kuby; sów. — w warunkach zwiększę- Rząd radziecki konsekwent-nia się niebezpieczeństwa a- nie wypowiada się za rozwią gresji niesłuszne byłoby po- zywaniem spornych proble-mniejszanie możliwości i poten mów między państwami dro-cjału USA; gą pokojową. Kosygin ponow — w celu zapewnienia poko nie stwierdził, że Związek Ra ju narody powinny zmobilizo- dziecki gotów jest współpraco wać się do walki przeciwko wać ze wszystkimi rządami, zachodnioniemieckim od wetów które stoją lub będą stały na stanowisku umocnienia bezpie czeństwa narodów i rozładowa nia napięcia międzynarodowego. Związek Radziecki udziela narodowi wietnamskiemu pomocy w takiej postaci i w takich rozmiarach, jakie uznaje za konieczne rząd DRW. Trak tujemy tę pomoc jako nasz in Czwarty tydzień strafku Biennale • warszawa 13 bm. w Warszawie otwarte zostanie I Międzynarodowe Biennale Plakatu, a 16 bm. w Krakowie — I Miedzy na rodowe Biennale Grafiki, * LONDYN (PAP) W środę w 23 dniu strajku re powracały do rodzimych marynarzy brytyjskiej floty portów i to było powodem, iż handlowej przedstawiciele rzą spośród 2.500 statków handlo-du spotkali się z przywódcami wych jedynie 700 było unieru związkowymi i armatorami, chomionych. Jednocześnie minister pracy Decyzja umieszczenia na Ray Gunter zwrócił się do czarnej liście wszystkich zagra przywódców marynarzy i ar- nicznych tankowców wpływa-matorów, ab-' przeprowadzili jących do portów brytyjskich oddzielne rozmowy na temat może spowodować kompletne zaleceń 4-osobowego trybuna- wstrzymanie dostaw ropy naf-łu lorda Pearsona. towej. Związek marynarzy postano wił objąć strajkiem wszystkie statki brytyjskie znajdujące Się obecnie poza granicami kra ju oraz umieścić na czarnej li ście zagraniczne tankowce, transportujące do W. Brytanii ■:opę naftową, przywożoną normalnie przez statki brytyjskie. Dotychczas strajk dotyczył tak, by służyły bardziej skutecznie politycznej i organizatorskiej działalności partii, in spirowaniu samorządu robotniczego i całych załóg do wykonywania zadań przedsiębiorstwa. Tematem dyskusji większoś ci zebrań były sprawy prawidłowego układania się stosunków między ludźmi — załogą a kierownictwem oraz kadrą inżynieryjno-techniczną. Orga nizacje partyjne w wielu przed siębiorstwach uznały za celowe przeprowadzenie szkolenia personelu kierowniczego w za kresie psychologii i nauki o organizacji pracy. Wiele uwagi poświęcają organizacje partyjne sprawom socjalno-bytowym. Przedmiotem ostrej krytyki są w wielu przypadkach dyrekcje zakła dów jak też rady zakładowe, odpowiedzialne za wprowadza nie w życie przepisów i zarzą dzeń dotyczących bhp oraz warunków bytowych załogi. Skuteczność i zasięg oddzia ływania wychowawczego są —^ jak powszechnie wskazywa no — uzależnione od ideowej postawy wszystkich członków partii, ich zaangażowania w sprawy zakładu. Wśród zadań ideowo-wychowawczych szcze golnie ważną jest praca wśród młodych pracowników. Konieczne jest zwiększenie pomo cy i zainteresowania członków partii działalnością ZMS i wszystkimi sprawami nurtują wzywający wszystkich urzę-tylko załóg tych statków, któ- dników, aby bezzwłocznie po re powracały, do rodzimych rzucili pracę i me wspołpra- ' c owali z rządem sajsońskim. Ołtarze jak barykady LONDYN — NOWY JORK (PAP) Sytuacja w Wietnamie Południowym Węgla dalszemu zaostrzeniu, gdy policja i wojsko otrzymały rozkaz usunięcia ołtarzy buddyjskich z głównej drogi zaopatrzeniowej do HUE, na której ciągnęły się one na przestrzeni 16 km. W wykonaniu tego rtrakaizu osiedla ludzkie i obiekty prze przeszkodziły policji i woj- myślowe. sku setki młodzieży, która nie dopuściła ich do ołtarzy. Po # dwóch godzinach żołnierze i policjanci wycofali się. Po raiz drugi w ciągu os- Nowe setki ołtarzy — do- tatniego tygodinia partyzanci nosi Reuter — pojawiły się pałudniowowi ettnam scy ostrze we wtorek w portach Da lali z moździerzy lotnisko Nang i Qui Nhon. Vinh Long, położone około Przywódcy buddyjscy w 100 km na południowy zachód Hue i w Śajgonie zagrozili Saijgomu. Na lotnisko spa- bojkotem rządu, o ile Thieu i około 40 pocasKow. Kilka Ky nie poddadzą się do dy- helikopterów misji. W Hue przywódcy bud dzonych. dyjsey ogłosili komunikat zostało uszko- LONDYN — NOWY JORK (PAP) HANOI (PAP) Pokerzyści sgrywali naiwnych ® (Inf. wł.) Preed Sądem Powiatowym w Białogardzie rozpoczął się ostatnio proces przeciwko 32-letniemu Walentemu Zieniukowi i 27-let- CZWARTY TYDZIEŃ STRAJKU MARYNARZY BRYTYJSKICH — Darmo wzywa SOS. Nikt nie podniesie kotwicy! Rys. ALISCH — NRD Im dłużej trwa wojna w Wietnamie Południowym — pisze korespondent AP z Sag-gonu — tym więcej na polach Wietnamska Agencja Infor bitew jest żołnierzy amerykań macyjna donosi, iż samoloty s]dch. w chwili obecnej sta-amerykańskie stacjonujące na cjonuje w Wietnamie Połud-okrętach VII Floty oraz w niowym 280 tys. żołnierzy a -Wietnamie Południowym i Sy mery kańskich, 24 tys. koreań jamie wtargnęły kilkakrotnie skich i 5 tys. australijskich, na obszar powietrzny DRW, w ciągu najbliższego półro-bombardując i ostrzeliwując eza liczba Amerykanów w Wietnamie Płd. ma wzrosnąć do 400 tys. Głównym celem strategów amerykańskich — pisze AP — jest uniemożliwienie partyzan tom dokonywania zbiorów ry żu oraz umocnienie kontroli nad środkowym płaskowyżem mającym dfuże znaczenie stra tegiczme. niemu Jerzemu Strzeleckiemu z Koszalina, oskarżonych o wyłudzenie od kilku osób za pomocą gry w pokera kilkudziesięciu tysięcy złotych. „Gracze" wałęsali się często po lokalach i po poznaniu przy wódce osób, co do których przypuszczali, że mają gotówkę, o-grywali je. Zieniuk, karany już trzykrotnie, proceder swój uprawiał od 1964 r. Największa „okazja" nadarzyła się pokerzystom 14 października ubiegłego roku. Owego dnia poznali oni przy wódce w „Zefirze" niejakiego C. B. Gość był na tyle nierozsądny, że nie tylko dał się nakłonić do gry w swoim domu, ale i przegrał ponad 25 tys. zł. Zona ogranego doniosła o wydarzeniu do prokuratury, która o-skarżyła obu pokerzystów o u-myślne wyłudzanie pieniędzy przy pomocy gry hazardowej, uprawianej do tego w sposób oszukańczy. Ustalono bowiem, że pokerzyści posługiwali się znaczonymi P't*zy pomocy widocznych kropek kartami lub kartami dodatkowy^ 22 /bm- . itm) Sprawnie; ni£ w Cannes KRAKÓW (PAP) Mimo znacznego nagromadzenia imprez organizacja Międzynarodowego Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Krakowie działa nienagannie, co podkreślają w swych wypowiedziach liczni goście zagraniczni. W Krakowie — powiedziała korespondentowi PAP prezes „Zodiac Films Company" z Kanady, Wanda Gavise-Gaw za spotykamy się na każdym kroku nie tylko z prawdziwą życzliwością, lecz także znakomitą pracą biur i agend festiwalowych. Mogę powiedzieć, że porównanie organiza cji waszego festiwalu z organizacją festiwalu w Cannes, skąd właśnie przyjechałam, wypada na korzyść Krakowa. • MOSKWA Przewodniczący Rady Ministrów ZSRR — Aleksiej Kosygin przyjął w środę na Kremlu szefa delegacji londyńskiej izby handlowej lorda Errola oraz członka rady londyńskiej izby handlowej, zastępcę szefa delegacji J. Scotta. Przeprowadzono długą rozmowę na temat rozwoju ra-dziecko-brytyjskich stosunków gospodarczych. O NOWY JORK Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Hurnphrey przy by i we wtorek do Nowego Jorku pragnąc osobiście zwrócić się do U Thanta, by pozostał on sekretarzem generalnym ONZ przez następną 5-letnią kadencję. Obecna kadencja sekretarza generalnego wygasa 3 listopada br. • SOFIA Jak donoszą z Ankary, zakończyły się częściowe wybory do senatu tureckiego. O 52 miejsca ubiegało się 276 kandydatów. Rządząca Partia Sprawiedliwości zdobyła 31 miejsc. • PARYŻ Prezydent Koniga (Leoipoikl-ville) generał Mobutu podpisał dekret, nakazujący Koncernowi ,,Ur.ion Miniere" przenieść przed końcem br. swoją główną siedzibę z Brukseli do LeopoidviHe. • LONDYN 18 osób zostało zabJtyśćh, a 13 odniosło rany w wyniku ataku policjantów na tłum w miejscowości Dakka we wschodnim Pakistanie. Demonstranci domagali się autonomii prowincji. Postęp a maszyny i części zamienne (Dokończenie ze str. 1) awarie maszyn ponoszą sami użytkownicy, którzy nierzadko poza uzupełnianiem paliwa nie troszczą się o ich konserwację i właściwą eksploatację. Wiele uwagi w dyskusji poświęcono także zadaniom rozszerzenia usług POM w chemi zacji rolnictwa, pracach insta-lacyjno - montażowych oraz w szkoleniu kadr mechanizato rów. Głos zabrał również wicepremier Stefan Ignar, a podsumowania dyskusji dokonał sekretarz KC PZPR — Józef Tejehma. W godzinach popołudniowych kilkudziesięcioosobowa grupa delegatów na zjazd spotkała się z I sekretarzem KC PZPR — tow. Władysławem Gomułką. W numerze jutrzejszym omówimy przebieg tego spotkania jak również podsumowanie dyskusji na zjeździe tow. Józef Tej-chmy. Kosmiczny marsz la KSIĘŻYCOWI * NOWY JORK (PAP) Jak podaje agencja Reutera amerykański ośrodek kosmicz ny na Przylądku Kennedy'ego aa Florydzie przygotowuje się obecnie do wystrzelenia kolej nego statku kosmicznego „GE-MINI-10". Przewiduje się, że nastąpi to 18 lipca br. a załogę pojazdu stanowić będą astro nauci John Joung i Michael Collins. Będą oni przez 3 dni przebywać w Kosmosie, a ich program jest podobny do zadań załogi „GEMINI-9". Peset R. Reiff w Stowarzyszeniu »Pax« Wczoraj odbyła się w Kosza linie konferencja wojewódzka aktywu Stowarzyszenia „PAX". Omówiono zadania or ganizacji na tle sytuacji w kraju. Referat programowy wygłosił sekretarz Oddziału Wojewódzkiego Marian Oku-licz. W obradach wziął udział członek Prezydium Stowarzyszenia „PAX", kierownik wy działu organizacyjnego — poseł na Sejm PRL — Ryszard Reiff. Poseł poddał analizie aktualną sytuację w kraju i przedstawił bieżące zadania Stowarzyszenia. im) Sporł ★ Sport Kol. DANUCIE HABECKIEJ wyrazy głębokiego współczucia z powodu zgonu Ojca składa RADA, ZARZĄD i WSPÓŁPRACOWNICY WOJEWÓDZKIEJ LEKARSKIEJ SPÓŁDZIELNI PRACY Dnia 6 czerwca 1966 r. zmarł śmiercią tragiczną tow. Stefan Kuroń długoletni pracownik i przewodniczący Rady Robotniczej PGR Szwcmino. W Zmarłym tracimy dobrego pracownika i nieodżałowanego kolegę. Cześć Jego Pamięci! Wyrazy szczerego żalu Żonie i Dzieciom Zmarłego składają RADA ZAKŁADOWA, RADA ROBOTNICZA, POP, DYREKCJA GOSPODARSTWA I WSPÓŁPRACOWNICY • JEDENASTY ETAP wyścigu kolarskiego dookoła Anglii długości 140 km wygrał reprezentant Polski — Zadrożny — przed kolarzem radzieckim — Czerkaso-wem. Obaj w tym samym czasie — 3:45.35. Na piątym miejscu u-plasował się Surmiński — 3:46.20. Po jedenastu etapach liderem wyścigu jest nadal Szepiel (ZSRR), który wyprzedza Gawliczka, Szwajcara Abta oraz Surmińskie-go. • W SZTOKHOLMIE rozegrano drugie międzypaństwowe spotkanie żużlowych reprezentacji Szwecji i Polski. Po raz drugi zwyciężyli Polacy. Tym razem — 53:43. FLIRT Korespondent brytyjskiego dziennika „The Guardian" optymistycznie ocenia perspekty wy rozmów brytyjsko-rodezyj skich, które najpierw odbywa ły się w Londynie, a obecnie toczą się w Salisbury. To już gra w otwarte karty. — stwier dza prasa kairska — Odpowie dzią W. Brytanii na rezolucję Afryki w Radzie Bezpieczeństwa w sprawie zaostrzenia sankcji i użycia siły wobec ra-sistów rodezyjskich — są wyżej wspomniane rozmowy, któ rych celem jest... uznanie przez nielegalny rząd Smitha gubernatora brytyjskiego w Sa lisbury H. Gibbsa oraz pewne ustępstwa wobec afrykańskiej większości w Rodezji. Jak na ten flirt z rodezyj-skimi rasistami zareaguje Afry ku — pokaże czas. Po prostu - NASZ KOSZALIN Zwrócili się do mnie towarzysze z redakcji „Głosu Koszalińskiego" z propozycją napisania okolicznościowego artykułu do jubileuszowego wydania naszej gazety. Cóż — okazja niecodzienna — ostatecznie jubileusz taki zdarza się miastu raz na siedemset łat, a przy tym było to niemal partyjne zadanie, które wykonać trzeba... Czymże jednak można zainteresować Czytelni ka „Głosu" w roku wielu obchodów, najróżniejszych jubileuszy — od ogólnonarodowego, jakim jest Tysiąclecie naszej państwowości, do tych najbardziej osobistych. O przeszłości miasta będą mówić historycy na sesji naukowej, która odbędzie się w ramach „Dni Koszalina". Dzień dzisiejszy znamy z włas nego doświadczenia, a także z gazety, poświęcającej Koszali nowi wiele miejsca (chociaż nie za wiele, ale to już inna sprawa). O dniu jutrzejszym mogliby się wypowiadać z wię kszą kompetencją architekci, urbaniści i towarzysze z Komi sji Planowania. Słowem trudne zadanie, ale może Czytelnik zgodzi się na krótką gawędę człowieka, któ ry przed kilku laty przybył do tego miasta i zrósł się z nim do tego stopnia, że — jak wie lu innych — uważa się dziś za koszalinianina „z krwi i kości". Chciałbym zatem podzielić się kilku osobistymi reminiscencjami na temat społecznego klimatu, w jakim żyjemy, pracujemy i budujemy wspólnie miasto, liczące sobie wprawdzie tyle lat co Warsza wa, ale przecież w wyniku splotu historycznych wydarzeń, do niedawna zaniedbane i wegetujące na prowincjonal no-urzędniczo-emerytalnych, a więc bardzo zwolnionych obro tach. Co sprawia, że od kilkunas tu lat życie miasta pulsuje co Ponad 2 min zł na książeczkach SKO 9 (Inf. wł.). Wojewódzki Oddział Spółdzielni Oszczędnościowo-pożyczkowy ch w Koszalinie pod sumował ostatnio wyniki kon kursu dla szkolnych kas oszczędności. W konkursie, który ■wprowadzony był od paździer nika ub. roku do końca kwiet nia hr. wzięło udział 217, spo śród 271 szkolnych kas oszczę dności, zrzeszających ponad 30 tysięcy dzieci ze szkół wiej skich. Młodzi członkowie SKO posiadają na książeczkach o-gółem 2.012 tys. zł oszczędnoś d, w tym ponad 1.470 tys zł wpłacili do kas w okresie trwania konkursu. Zaoszczędzone złotówki pochodzą przede wszystkim z nadwyżek finansowych wypracowanych przez spółdzielnie uczniowskie, z prac społecznych, z dochodów punktów usługowych, ze sprzedaży plonów z poletek szkolnych. Np. x realizacji takich zobowiązań jak zbiórka makulatury, złomu, sadzenie lasu itp. członkowie SKO uzyskali o-fcoło 4I'l tys. zł, natomiast z uprawy warzyw, krzewów ja godowych i hodowli królików uzyskali ponad 175 tys. zł Komisja oceniająca wyniki konkursu postanowiła 10 przo| dujących szkolnych kas oszczędności i ich opiekunów na grodzić premiami pieniężnymi łącznej wysokości 20.600 zł. Pderwsze miejsce i najwyższą nagrodę (3500 zł) zdobyła SKO w Kraśniku w powiecie ko-saalińskim. Następne miejsca w kolejności zajęły SKO: w Dębnicy, Pniewie, Sianowie, Kłaninie, Świeciu, Białoku-raeh, Bolkowie, Szwecji i Szczypkowicach. Ponadto 20 SKO przyznano wyróżnienia na sumę 10.500 zł oraz dyplomy uznania. Zadecydowano również, aby 5 najlepszych w województwie szkolnych kas osaczędności zgłosić do eliminacji na przoK^uj^ęą w kraju s&o. & ~ " ...... , Koszalinie ALOJZY MALICKI mi, z dorosłymi, młodzieżą i 1 r»-7T>n dzi2Ćmi- Każdy z nich ma swo sekretarz KMlP PZPR je troski i radości, kłopoty i sukcesy. Każdy stanowi swego rodzaju indywidualność. Jest jednak coś co wszystkich mieszkańców miasta łączy: po czucie przynależności do koszalińskiej społeczności. Czuje się to w żarliwym tonie archi tektów i urbanistów, referują cych swoje koncepcje rozwoju Koszalina, w dyskusjach młodzieży, wiążącej swą przy szłość z przyszłością miasta (i wzdychającej do koszalińskiej wyższej uczelni), w rozmowach robotnika z FUB, KWCS, KPB i innych zakładów pracy. raz szybszym tętnem, że wytworzyło się coś, co nazywamy „lokalnym patriotyzmem"? O-czywiście, fakt powrotu wraz z tysiącami innych miast i wsi do Macierzy, przejęcie władzy w naszym kraju przez lud pra cujący — oto momenty decydujące o możliwościach rozwojowych Koszalina (tak jak i wszystkich innych regio nów i miast w Polsce Ludowej). Ale przecież od ludzi za leży czy możliwości te są wykorzystywane. Ludzie decydu ją o rytmie życia miasta! Może to brzmi jak truizm, ale warto go od czasu do czasu powtórzyć. Co skłoniło wówczas, w 1945 roku, zasiedziałych gnieżnian do przyjazdu i osiedlenia się w Koszalinie, zniszczonym, z dymiącymi jeszcze zgliszczami śródmieścia, nie tak znów pięk nym by mógł zaimponować estetom? („Mógłby to być wdzięczny temat dla socjologa — może ktoś zechciałby się za jąć tym zagadnieniem?..). Czy przesądziło o ich decyzji poczu cie odpowiedzialności za zagospodarowanie Ziem Odzyskanych i przywrócenie Polsce i życiu jednego z miast na tych ziemiach? Może chęć zakosztowania romantyki „Zachodu" lub polecenie partyjne z KP PPR? A może wzięła górę chęć urządzenia się gdzieś tam, gdzie wszystko stoi otwo rem i czeka na chętnych? Nie wiem, nie jestem socjologiem. Podziwiam jednak ludzi, którzy przybyli tu przed kilkuna stu laty i związali się z miastem. Podziwiam ich wyobraź nię, która wtedy, w pierwszym i następnych trudnych latach, pozwoliła im widzieć inny — piękniejszy, odbudowa ny i* rozbudowujący się polski Koszalin. Podziwiam upór i o-fiarność z jaką odgruzowywa li miasto, organizowali pierwsze zakłady pracy, pierwsze szkoły, pierwsze sklepy, stołówki i tyle innych pierwszych rzeczy, z których każ da była powodem radości i dumy. W swej pracy często spotykam się z różnymi ludźmi: ro botnikami, dyrektorami, nauczycielami, lekarzami, inżynie rami, dziennikarzami, aktora- I chociaż od czasu do czasu ponarzekamy sobie na zaopatrzenie sklepów w artykuły przemysłowe, na komunikację miejską, na trwającą (wydaje się już od wieków) budowę basenu, na brak stadionu spor towego z prawdziwego zdarzę nia i na wiele innych życiowych dolegliwości, to przecież w gruncie rzeczy cieszą nas nowe, piękne osiedla mieszka niowe, nowe i rozbudowujące się zakłady przemysłowe, nowe szkoły, nowy Klub Między narodowej Prasy i Książki, który już niedługo otworzy swoje podwoje, nowe nawierzchnie ulic, nowe oświetlenie f wiele innych nowości. Jubileusze skłaniają do refleksji. Sądzę, że wielu kosza-linian w tych dniach obchodów 700-lecia swego miasta spojrzy na nie trochę inaczej niż codziennie, sięgnie do historii tej sprzed wieków i tej najnowszej, żyjącej jeszcze we wspomnieniach pionierów. Wie lu zapewne myśli o przyszłoś ci, snuć będzie swą wizję Koszalina jeszcze piękniejszego i przyjemniejszego niż jest obec nie. Gorąco zachęcam do takich refleksji, bowiem budzą one szacunek dla ludzi, dla ich pracy codziennej, dla wspólnego wysiłku — przynoszącego coraz większe owoce. A kiedy wieczorem w sobotę spotkamy się na uroczystym zgromadzeniu będziemy manifestować swoją zdecydowaną wolę trwania i pracy, wyrażoną słowami umieszczo nymi na pomniku — „Byliśmy — Jesteśmy — Będziemy" — tutaj, w mieście przeżywającym swą drugą młodość, w mieście, o którym jego mieszkańców mówi V 11/111} SAMOLOTOWY W JŁ 8 J JL kff B W KmtmamrmmmiiaKSBaxK!smBS^!mxms3fą-'iS!iSMa DZIENNIKARZY i P1LOJOW ETAP OSTATNI (Dokończenie ze str. 1) Straszliwy upał podobnie jak na poprzednim etapie u-trudniał lot. Łamaną trasą, zmieniając kilkakrotnie kurs nadlatywaliśmy do Wrocławia od północy. Na zdjęciach któ re identyfikowaliśmy po drodze, znaleźliśmy pomniki daw nej i najnowszej historii Polski: kościół na Legnickim Po lu — miejscu bitwy rycerstwa Ucz-estnicy kursu uczą się wszelkich zajęć na kutrze, począwszy od prawidłowego wiązania lin, a skończywszy na technice połowów. Na zdjęciu: Zbigniew Radomski. Młodzi w „Kutrze" Bieżące naprawy ! konserwacja kutra i sprzętu połowowego wchodzą również w zakres n uki na kutrze. Fot. E. Pelczarowa UNIWERSYTET ROBOTNICZY ZMS prowadzi różnorodną działalność szkoleniową, organizując kursy, na których młodzież może zarówno uzupełniać braki w podstawowym wykształceniu jak też zdobywać względnie poszerzać swoje kwalifikacje zawodowe. Np. w ubiegłym roku szkoleniowym około 1000 słuchaczy uzupełniło wiadomości z zakresu szkoły podstawowej, a kilkuset po ukończeniu kursów przysposobienia zawodowego w różnych specjalnościach uzyskało tytuły robotników wykwalifikowanych i mistrzów. Uniwersytety robotnicze prowadzą też m. in. kursy języków obcych i kursy przygotowawcze do szkół średnich i wyższych. Obecnie dobiega końca kurs zorganizowany w „Kutrze" w Darłowie. 46 chłopców w wieku od 18 do 23 lat uczy się tu większość teorii i techniki połowów, ichtiologii i konserwacji ryb, syg-po j nalizacji, nawigacji i konserwacji statku. W czasie trwania prostu — NASZ KOSZALIN! 1 kursu chłopcy wypływają na normalne rejsy, (ep) śląskiego i wielkopolskiego o-raz chłopów śląskich z Tatarami w 1241 roku, bramę byłego obozu koncentracyjnego w Gross-Rosen (Rogoźnicy). Dcpiero na lotnisku wrocławskim czujemy, jak strasz nie jesteśmy zmęczeni. Przylecieliśmy w momencie, gdy przebywający na lotnisku wpatrywali się w górę. Właśnie ns ostatnim etapie pechowa przygoda przydarzyła sit» załodze z Włocławka — nie wysuwało się podwozie samolotu. Jak naszych kolegów krążył około 45 minut nad lotniskiem. Z wyciem syren podjechały wozy strażackie i karetka pogotowia. Wreszcie włocławianie zdecydowali się lądować bez podwozia. Skończyło się na złamaniu śmigła. Strażacy nie mieli na szczęście nic do roboty, załoga wyszła z kabin zdrowa i cała. a przedstawiciel „Gazety Kują wskiej" nie musiał już wybierać tematu do lotniczego reportażu. Skończyły się bowiem konkurencje pilotażowe, zaczęły dziennikarskie. Nawigatorzy z udręczonymi minami zasiedli do pisania. Do późnych go rizin wieczornych we wtorek i od wczesnego rana w środę ofiarne maszynistki Rozgłośni Polskiego Radia we Wrocławiu przepisywały bez wytchnienia nasze onkursowe wy pracowania". Zmęczonych i nie wyspanych roztargnionych dziennikarzy podejmowały ka wą i ciastkami, własnymi papierosami. Piloci i najszybsi dziennikarze zwiedzali w tym czasie zakłady pracy, brali udział w spotkaniach z młodzieżą. Wro oławskiemu etapowi patronuje Zarząd Główny ZMS. Serdecz nie przyjmowała nas młodzież w czerwonych krawatach. Środa — ostatni dzień rajdu. Przedpołudnie przeznaczone jest na spotkanie z przedstawicielami wrocławskie go oddziału „Żeglugi na O-drze" i przejażdżkę statkiem po Odrze. Wieczorem w Klubie Dziennikarza — finał imprezy: ogłoszenie wyników i uroczysty bainkiet. BOŻENA SREDZINSKA zMskŁMTEO f\llE WYDAJE się, by przy formo ' * waniu przepisów o sprzedaży go spodarstw — rozsądek, był zatrudnio ny na pełnym etacie. Najwyżej na pół. Trawestując hasła tygodnia, z ostatniego numeru „Szpilek" („Zatrudniajmy rozsądek na pełnym eta cie!") nie mam na myśli warunków sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych na terenach osiedleń czych. Warunki te są raczej bardzo dogedne dla nabywców, korzystających ze znacznych ulg i pomocy państwa. A więc po pierwsze — przepisy obniżają podstawową cenę sprze dażną gruntów (o 40 proc. ceny pod stawowej za 1 ha) i budynków (o 50 proc.), przy czym prezydia W RN mo gą ją obniżyć o dalsze 20 proc. Dalej — nabywcy samodzielnych gospo darstw płacą 10 proc. ceny sprzedaży przy zawarciu umowy, resztę zaś należności w półrocznych ratach przez 30 lat. Oprocentowanie nie spłaconej części wynosi 1 procent, zaś spłaty rat liczy się dopiero od czwartego roku zawarcia umowy. Po drugie — nabywcy samodzielnych gospodarstw kupionych od państwa za pośrednictwem Banku Rolnego zwolnieni są od podatku gruntowego przez 5 lat. Oczywiście, Bank Rolny nie oferu je rarytasów, bo sprzedawana ziemia zazwyczaj jest wyjałowiona, a budynki aż skrzypią o remont — niemniej jednak te dogodne warunki kupna i przyznawane ulgi powodują, że na Ziemiach Zachodnich i Pół nocnych korzystniej jest kupować go spodarstwa od Banku Rolnego, niż od prywatnych właścicieli. A tymcza sem sytuacja układa się obecnie tak, że coraz większa liczba starych rolni ków, nie mających- już sił do należy tego prowadzenia swych, zazwyczaj dużych gospodarstw, rolników pozba wionwęfa spadkobierców => szuka za stępców, poszukuje chętnych nabyw ców. O związanych z tym kłopotach pi sałem już w dwóch poprzednich „zie lonych notesach". Rolnicy ci, w tros ce o zabezpieczenie sobie starości, w obaioie przed upadJciem swych do brze prowadzonych dotąd gospodarstw i w obawie przed długami i komornikami — piszą prośby o przejęcie ich warsztatów w zamian za rentę przez państwo. Niestety, rezul tat ich podań jest dość nikły. W roku 1965 na 979 podań o zdanie gospo darstw — pozytywnie załatwiono w naszym województwie tylko 474. go w żaden sposób nie mogą zrozumieć rolnicy, którzy kupili ostatnio gospodarstwa od prywatnych właścicieli. Pytają oni, dlaczego sąsiedzi, którzy nabyli niemal identyczne gospodarstwa od Banku Rolnego, mimo że kupili je po niższej cenie, że spłatę należności rozłożono im na 30 lat, korzystają z 5-letniego okresu zwolnienia od podatku — natomiast im państwo odmawia jakiejkolwiek pomocy? Z bardzo wielu listów pisanych do Redakcji w tej sprawie — wybrałem trzy. Ob. MIKOŁAJ MAZUR z Paprot pow. Sławno, kupił w koń ROZSĄDEK - NA POŁETAC1E Wydziały rolnictioa odmawiają, gdyż kandydatów na zagospodarowanie ziemi bądź na kupno i prowadzenie gospodarstw nie mają, a poza tym troskę o znalezienie następców — pozostawiają zainteresowanym. Dopiero totedy, gdy gospodarstwo podu padnie, gdy nawet komornik nie ma już po co zaglądać do zagrody, gdy zadłużenie przekroczy 75 proc. wartości gruntów — władze zaliczą gospodarstwo do ekonomicznie zanied banych, dopiszą je do statystyki i bę dą się martwić co dalej z tym fantem zrobić. I co więcej — dopiero wtedy przyznają ewentualnym nabywcom takich zrujnowanych gospo darstw ulgi w podatku gruntowym (3-letnie zwolnienie od podatku, jeśli kupujący nie jest ani krewnym, ani powinowatym właściciela gospo darstwa). Trudno o gorszy przykład bijącego w oczy paradoksu, za istnie nie którego płaci w ostateczności ca-M które- cu 1964 roku 11-hektarowe gospo-darstwo. Ziemia nie była obsiana, brakuje w gospodarstwie stodoły, to też trudności w zagospodarowaniu, spotęgowane upadkiem świń, przekroczyły możliwości rolnika, którego Wydział Skupu już w pierwszym roku gospodarowania ukarał grzywną za niewywiązywanie się z obowiązków wobec państwa. Mimo kry tycznej sytuacji odmówiono rolniko wi prawa do 3-letniego zwolnienia z podatku, gdyż kupione gospodarstwo nie figurowało w rejestrze ekonomicznie zaniedbanych. W identyczny sposób i na tej samej podsta vńe załatwiono ob. JANA PRZEKO-TĘ z Myśligoszczy pow. Człuchów, który w 1965 r. kupił gospodarstwo o powierzchni 8,66 ha i w związku z tym poważnie się zadłużył. Gdyby został zwolniony od spłaty podatku na okres 3 lat, mógłby szybciej spła cić długi i rozpocząć intensywną go sVS$8lkę-,JI_ie jnojżę podgląę obowioz kom wobec państwa ob. PIOTR DRABIK z Siemyśla pow. Kołobrzeg który po pożarze obory, kupił w 1965 roku samodzielne gospodarstwo rolne (przedtem gospodarował z dwoma wspólnikami) i któremu z tego tytu łu również nie przyznano żadnej ulgi Powód nieprzyznania ulg we wszy stkich tego rodzaju przypadkach jest identyczny: poprzedni właściciele nie dopuścili do takiego upadku gospodarstw, by władze zaliczyły je do kategorii ekonomicznie zaniedbanych. Oczywiście, brak pomocy pań stwa może spowodować, że niejeden z nabywców nie poradzi kłopotom i „zdobędzie przywilej" gospodarstwa ekonomicznie zaniedbanego. A jeśli nawet do tego nie dopuści, upłynie kilka lat nim gospodarstwo takie sta nie się w pełni intensywnym i towarowym. Sumując — można stwierdzić, że przepisy regulujące kupno gospodarstw od indywidualnych właścicie li powinny być poddane gruntoionej rewizji. Wymaga tego zarówno interes rolnikóyj (tych starych i tych młodych) jak też interes państwa. W roku 1965 — państwo, jak wynika z informacji biur notarialnych, sprzedało w naszym województwie 695 nieruchomości wiejskich. Natomiast prywatni właściciele — tylko 541. Chyba nie można uznać za właściwą takiej sytuacji, że w zasadzie nikt w województwie nie interesuje się tym, jak przebiega kupno nie ruchomości wiejskich od prywatnych właścicieli. Oczywiście, prócz biur notarialnych, które sporządzają umo wy i wydziałów finansowych ściągających (bardzo rygorystycznie) poda tek od nabycia praw majątkowych. Tym bardziej, że rośnie w szybkim tempie liczba rolników, którzy z u-wagi na wiek, brak następców — pv nie poszukują nabywców. Wydaj< się, że warto by wydziały rolnictwo przekazały oddziałom Banku Rolnego wykazy gospodarstw, których właściciele ubiegają się o zdanie ich skarbowi państwa. \ JOZEF KIEŁB GLOS Nr KOSZALIN GRÓD J 1919-1939 Po zakończeniu I wojny światowej Koszalin liczył ok. i 24 tys. ludności. Wojna nia | naruszyła miasta a wzrost (j zaludnienia n.sstęgiował nie na | skutek rozwoju ekonomiczne \ go miasta, lecz głównie na I pływu ludności niemieckiej % j terenu byłego zaboru pruskie : go. W 1939 roku Koszalin li czył 33 tys. 479 osób_ 1945-1966 W wyniku wojny Koszalin został w 40 procentach znisz caony. Mimo la, począwszy od roku 1058 rozwija się dynamicznie. W 1954 r. osiąga już przedwojenną liczbę mieszkań ców, w i®tf5 roku liczy już 53 tys. osób a więc o 20 tys. w i'; cej niż w roku 1938. Obecni** co roku przybywa woje wódzkiemu miastu ok. 1,5 tys. obywateli. KOSZAŁA? Nie wiemy kim był, rybakiem czy rolnikiem. Skusiły go mo że ziemie na południowy zachód od Góry Chełmskiej położone — iuxta Chołim, jak później napisano. A może był władnym sołtysem pierwszej osady? Nic po tym człowieka Posesja Koszały 3 U listopada 1918 roku, na \ krótko władzę w ratuszu o-| bejmuje Rada Rcboinikdw i § Żołnierzy. Na krótko. Wraca I ją rządy junkrów i wlaścicie | li fabryk. W 19 9 r. lwdnoić i demonstruje przeciw drożyź Ą flie, w rok później dochodzi ; na tym tle do starć ulicznych ' z policją i wojskiem. Sytuacja miasta z biegiem lat nie ulega zmianie W latach świa towego kryzysu bankrutuje największa fabryka koszaliń ska — papierni-' oraz zakład metalowy „Ambi". W 1933 ro ku notowano w mieście 3 272 bezrobotnych. Mimo wysiłków zmierzających do ożywię nia miasta pozostało ono — naw;>t w opinii niemieckich kronikarzy — mia«tem renei stów i starców, miastem gar nizonowym. Zastaliamy niemal zupełnie zniszczony przemysł. Do ro ku IS50 d&wigaliśmy go z ru in i rozbudowywaliśmy. W ostatnich latach wzbogacił się Koszalin o wiele nowych fabryk. Do nich nileży m. in. Wytwórnia Ozdób Choinkowych, Koszalińskie Zakłady Elektroniczne „Kazel", Wytwórnia Pamscy Naukowych, ,,PłytolenM (dział płyt paź-dzierzowych). Obecnie w 86 zakładach przemysłowych w mieście pracuje 6 S49 twób. Wartość produkcji w orze liczę niu na jednego mieszkańca wynosi 23 250 z! rocznie. IJ-dJSiat Koszalina w produkcji przemysłowej województwa wynosi 14,8 proc. nie pozostało poza słowem, które dziś jest powielane na ty siąeach arkuszy papieru, jako nazwa miasta wojewódzkiego. Żaden dokument go nie wspo mina. CZTERECH SPOŚRÓD 52 TYS. KOSZALINIAN ZAPYTALIŚMY O ECH „WIDZENIE MIASTA". OTO ICH WYPOWIEDZI, NIE POZBAWIONE KRYTYCZNEGO STOSUNKU I RZUCONE NA TŁO „URZĘDOWYCH" PLANÓW ROZWOJU GROBU WOJEWÓDZKIEGO. KORMORANY W OGRODZIE — I jeszcze jeden drobiazg. Kiedy wybieram się z synkiem _ Kiedy zastanawiam się na spacer zastanawiam się nie nad rozwojem Koszalina, zaw raz dokąd go zaprowadzić. Mo sze nasuwają mi się przykłady że w przyszłości można z nim z przeszłości. Przecież Kosza będzie pójść do jakiegoś zwie-lin od wieków żył z morza, rzyńca lub ogrodu botaniczne Średniowieczny ośrodek porto go, a może do morskiego ak-wy skutecznie konkurował z warium? Mały poznałby nad-- — - - • morską roślinność, może kor- morany? Mgr Feliks FtasasyńsW inżynier-architekt BLIŻEJ SKLEPU Mieszkam w Koszalinie Był Koszalin miastem kon trastów, do dziś zachowanych np. w budownictwie. Z jed nej strony miasta (okolice ul. Hibnera i in. (orymityw ne budynki pozbawione na wet podstawowych wządz-ń sanitarnych, r. drugiej rtro-nv miast-1 bor* te dssielnica willowe. W okolicach obe?-n.ej u1. A^mli Cz^r^nn^j zachowały si« do d*?*iai j»«-uira--Toe r»ał"cvki. T?n~a',i w*a *c?eiele Tomscy zjeżdżali tutaj na zimę. Miasto nad Dzierżer inka jest jnź wielkim zagłębiem budowlanym. Ma tu swe siedziby kilka przedsiębiorstw buijowl»nych. Począwszy od roku 1950 zbudowano w Ko srMśnle 13 ?98 izb mieszkalnych a wiec mnie i więcej co 4. kosraliniaoln miaszka w nowym toadownietwi®. 7n«-z czoue w czasie wo^rcy śr^d-mirście jr*is eałkow*"ie odbu ćowar.o. Na peryferiach mii sia pows^aja n(r<" driet^ee mieszkaniowe. Osńs^le Koszalin — Północ zaproie^to v/ano na ok. 30 tys. mieszkań ców. ©P«f r ^ fc. O Miasto wyposażone było w podstawowe urządzenia komunalne — wodociągi, kana lizscję, gazownię. Fozbudowa no w dwudziestoleciu miedzy wojennym linie tramwajową i autobusową. Ale tylko głów ue arterie miasta posiadały twardą nawierzchnię i tviko srłówne ulice były oświetlone. Po uporządkowaniu śródmieścia przyszła kolej na dzieinice peryferyjne. Po raz pierwszy w dziejach otszy mały one twardą nawierzchnię, nowoczesne oświetlenie. Sieć wodociągowa zaaisz czotia podczas wojny w 30 proc. zwiększyła się od r. 1950 z 60 do IW? km, sieć ka ttalizacyjna z 65 do 99 km. Koszalin posiadał teatr miej ski było tu także muzeum re gionalne, ukazywały się gaze ty. Zycie kulturalne biło jed nak słabym tętnem, kencentro wało się wokół kilkudziesięciu towarzystw opanowanych io dojściu hitlerowców do wła dzy przez organizacje parami litarne. Awansował Koszalin do roli ośrodka kulturalnego dsięki działalności państwowego Bałtyckiego Teatru Dramatycznego, Koszalińskiej Orkiestry Symfonicznej. Ma miasto swoją rozgłośnię radiową, swoje redakcje praso we, środowiska literatów, plastyków, architektów. Stosunkowo dobrze rozwinię te szkolnictwo cierpiało na ciasnotę. Wzrastała liczba mie szkańców, a nowych szkół nie budowano. W stosunkowo najlepszej sytuacji było szkolnictwo średnie i zawodu we, 4 szkolv podstawowe, 2 li cea l tzw. Mi?t?lschule,2 szkoły zawodowe (tapicerska i rzemieślnicza) oraz szkoła specjalna i pedasropiczna — mieś ciły się w 9 budynkach. Dzisiaj m?ray 12 szkół pod stawowych, w których uczy się ok. 10 tys. dzieci. Po woj nie zbudowaliśmy G nowych budynków dla szkół podsta wowych. W nowych budynkach mieszczą się również zespoły szkół zawodowych i Studium Nauczycielskie W 4 punktach konsultacyjnych \ wyższych uczelni dyplomy J zdobywa ponad tysiąc osób Darłowem i Kołobrzegiem. A teraz? — Morze jest tak jak dawniej, blisko, w prostej linii niewiele ponad 5 km. Średniowieczni mieszczanie z gruntami miejskimi podchodzili pod Bał Pierwszy dokument zawiera ty}<) my budujemy w tym kie jący nazwę osady, pochodzi z runku n0\ve domy. Więc może od kilkunastu lat. Od kilku, 1214 roku. Książę pomorski Bo by tak wraz z wielkopłytowym w domku z ogródkiem, przy gusław II nadaje wieś Cossa- .......... litz klasztorowi norbertanów w Białobukach. Ten pierwszy zapis łaciński kopisty jest prawdopodobnie najbardziej zbliżony do słowiańskiego brzmienia Koszalice. Kopiści następni, brzmienie to zapisują inaczej. W dokumencie lo kacyjnym miasta nazwę zmie niają na Cussalin — rok 1256. 1274 — data ufundowania klasztoru Cystersek na Cusse lin. Coslin — w 1278, w akcie nadania świadczeń klasztorowi w Repelinie przez rycerza Lud wika Wedla, legendarnego pro toplasty warszawskich Wedlów. Później Cosselin i zniem czony Koslin. Do piętnastego wieku miasto było zdecydowanie słowiańskie. Wskazują na to popular ne imiona Więcek, Czesław, Czcibor, Miłobrat. W 1929 r. Lotz w swojej książce „Hinter poramern" stwierdza, że jeszcze przy końcu XIX w. poblis kie Koszalinowi wsie Jamno i Łabusz zachowały czysto sło wiański skład etniczny. Jednak dopiero wiek XX przywrócił Koszalinowi starą nazwę. miejsce z huśtawkami i ogródek ze zwierzętami. — Mieszkam z rodzicami na osiedlu Północ. Uważam, że to najpiękniejsza część Koszalina. Wyobrażam sobie jak tutaj będzie, kiedy wybudują dalsze domy, wyrosną drzewa, a na trawnikach zasadzi się kwiatki. Najlepiej bratki, w różnych kolorach. Trzeba tylko dzieci przyzwyczaić do sza nowania zieleni. — Dobrze mam miasto. Wiem, że nowe domy buduje się w różnych częściach Koszalina. Najmniej takich domów powstaje w środku miasta. Dlatego myślę, że w przy szłości białe bloki otoczą wień cem cały Koszalin. Chciałabym zobaczyć to z samolotu. Jadwiga Wojciechowic* uczennica klasy VII A W „URZĘDOWYCH" PLANACH?*, — Plany rozwoju mfasfa zakładają, że w obecnej 5-lat ce ludność wzrośnie do 70 tys^ 68KK&3, ■ ::x-:;x :1 m budownictwem powziąć w tym ulicy Rybackiej. Tutaj chcę po rejonie pewne decyzje potwier zostać. Cieszy mnie wszystko dzające bliskość morza? To nie co świadczy o rozwoju miasta, muszą być zaraz wielkie spra- Martwią zaś drobne braki, któ wy... może nie port, ani stocz- re na co dzień utrudniają ży- nia. Niewielkie nakłady i tro cie. Bo to jest tak. Kiedy chcę chę starań, a w sumie jakiś kupić igłę i nitkę, to muszę istotny dowód wiązania Kosza pędzić aż na Zwycięstwa. Kie "tj RZEZ sentyment mówimy o nich: ' pionierzy. Byli pierwszymi z pierw szych. Do dziś są wśród nas i niewiele różni ich od zwykłych przechodniów na koszalińskiej ulicy... «■ ☆ V- /DOK 1941. Już wtedy roiło się w " Koszalinie od Polaków, chociaż nie byli obywatelami miasta. Zwieziono ich tu na roboty przymusowe. Z lagru przy obecnej ul. Krzywoustego codziennie wcześnie mno Józef Gębka icraz z wielu innymi niewolnikami przemierzał ulice Koszalina, aby pod <'~kortą przybyć na czas do pracy w ■abryce papieru. Trwało to jednak nedługo. Zdarzyła się bowiem okazja cieczki. U bauera we wsi Dobre pod Koszalinem doczekał wyzwolenia. W pierwszych dniach wolności wraz z grupą 170 Polaków opuścił miasto, aby dostać się do rodziny w Krakowskiem. Pierwszym miastem na trasie wędrówki był Szczecinek. Przed ratuszem wiec. Komendant wojenny pułkownik lv>anow zapowiedział utworzenie polskich władz miejskich, Józef Gębka objął — jak sam twierdzi — przez . y-zypadelc funkcję komendanta mili. Był nim tylko miesiąc. Dotarł do dżiny i już latem 45 roku wrócił do oszalina. Tym. razem jako pełno-awny obywatel. Znajdziecie go w Wydziale Finansowym Prezydium WRN albo w pokoju Komitetu Zakładowego PZPR — bo powierzono mu pełnienie funkcji se-Icxetax2a^ / JSAŻDEMU, kto chociaż trochę zna /vWarszawę, nie trzeba tłumaczyć, gdzie znajduje się Hala Mirowska. Wacław Rosa znalazł się przed halą w momencie, gdy wybuchło powstanie. Po upadku powstania, w transporcie jenieckim przewędrował prawie całe Niemcy. Ucieczka udała się dopiero gdzieś w Bawarii. Koleją, okazyjnie napotkanymi samochodami, pieszo — byle prędzej do Warszawy. Ale tu po rodzinie, po własnym mieszkaniu nie pozostało śladu. Jak długo można było korzystać z gościny krewnych? Po-skutkovoała namowa kolegi. Rosa w lipcu 45 roku przyjechał do Koszalina. Ślusarzy brakowało, pracy było w bród. Rzemieślnik z Okęcia znalazł się wśród tych, którzy organizowali w Koszalinie pierwsze instytucje. Dzisiaj pracuje w szkole przyzakładowej FTJB — piastuje mandat radneoA Wojewódzkiej Rady Narodowej. lina z morzem. — A w mieście? Myślę, że sprawa przebudowy i moderni zacji arterii komunikacyjnych należy do ważniejszych i doczeka się w przyszłości prawdziwie użytecznych rozwią-Iłagstarsza pieczęć K&szalina zań. ra Zakładu Remontowo-Montażowego Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich w Koszalinie — jednego z pionierów koszalińskich. „Trudne były pierwsze powojenne miesiące — wspomina dzisiaj Arczyński. Szabrownicy, podziemie, powojenna dewastacja. W takich warunkach trzeba było wskrzeszać do życia miasto i w takich cementować nową społeczność. Na partyjne polecenie często w tamtych czasach wyjeżdżało się do okolicznych wsi. A że błoto, że mróz, że nie zawsze było czym wracać?... Tym się nikt nie tłumaczył. W tamtych czasach ludzie czynu nie szukali wygód. A efekty prace były konkretne, wyrażały się w hektarach uprawionych pól, odgruzowanych ulic, uruchomionych zakładów prctcy". & ☆ IIJ RZESIEN 1939 roku, obóz jeniecki, roboty przymusowe w Rzeszy hitle rawskiej. Wszystko to było udziałem Jana Arczyńskiegęu ajbęcnego dyrektą-. /J70ZPALIC zupełnie nowy, wielki ^piec gazowy, składający się z ośmiu komór, nie jest rzeczą łatwą. Trze ba niemało lat praktyki, doświadczenia i zaufania do własnych umiejętności, żeby się tego podjąć. Kiedy w listopadzie ubiegłego roku nowy piec w gazowni miejskiej był gotowy, rozpalono go bez pomocy z zewnątrz. Przypadło to w udziale brygadzie Stefana Pawia ka. Pracuje on w gazowni od momentu jej uruchomienia do wojnie. A więc od lat 181 dy zabraknie mi cebuli, podob nie. Więc marzę o tym, by skle py powstały w różnych rejonach miasta, również w pobliżu mojej ulicy. Mamy taki kawał morskiego wybrzeża, bazy połowowe najlepsze w kraju i mnóstwo jezior, a z kupnem ryby ciągle kłopot. Gdzie, jak gdzie, ale właśnie w Koszalinie powinien istnieć specjalny targ rybny. Ku wygodzie miejscowych i zdziwieniu przyjezdnych!. Irena Prawdzie •ospodyni domowa NA KOŃCU ŚWIATA-. v . Mierząc odległością od Warszawy, Koszalin leży na koń cu świata. Mówię o tym, bo dwa razy w miesiącu muszę jeździć do stolicy na zajęcia teoretyczne. Robię dyplom tech nika w zakresie cukiernictwa. Mimo tych kilometrów, nie zamienię Koszalina, a tym bar dziej miejsca pracy. Zresztą czekam na nowe mieszkanie. Dostanę je na osiedlu Północ. Myślę, że w przyszłości nie za braknie tam ani drzew, ani sklepów. Sarno miasto zaś musi kiedyś dorobić się szerokich ulic, którymi bez specjalnych kłopotów będzie można wszę dzie się dostać. Specjalnie po winno się zadbać o ulicę Zwy cięstwa, bo przy niej znajdują się najważniejsze instytucje. Janusz Sencio mjstrz cukierniczy W BIAŁYM WIEŃCU — Lubię Koszalin, bo jest ta ki nowy i zielony. Chętnie cho dzę do parku, choć wydaje mi się, że dla mniejszych dzieci nie ma tam nic specjalnie cie kawego. Gdybym mogła to zor aanizawałahitta_____dlak_maiKCb. a w roku 1980 Koszalin powinien osiągnąć prawie 120 tys. mieszkańców. — Co zatem zamierza się zrobić, aby duże w przyszłości miasto harmonijnie funkcjo nowało, pełniąc rolę ośrodka wojewódzkiego? Nad rozwiąza niem tych spraw od dawna już czuwają urbaniści, a ich propo zycje choć powoli, ale systematycznie wprowadza się w życie. Generalną tendencją za mierzeń jest przemieszczanie instytucji usługowych w kierunku północnym, czyli zgodnym z kierunkiem rozwoju miasta. W roku 1970 na osied lu Północ powinno zamieszkać 25 proc. koszalinian, a W latach późniejszych własne mie szkania otrzyma tutaj połowa mieszkańców. Rozwijając budownictwo mie szkaniowe już obecnie realizuje się zamierzenia mające na celu zapewnienie miastu bazy dla wypełniania funkcji wojewódzkich. Najważniejsze z nich to rozbudowa dzielnicy przemy słowo-magazynowej w rejonie ulic: Morskiej i Polskiego Paź dziernika. To tutaj właśnie po częły już owocować takie inwestycje jak: „Kazel", „Płyto-len", Fabryka Pomocy Nauko wych, Fabryka Maszyn Lampo wych... To tutaj już się buduje, albo w przyszłości będzie się budowało bazy i magazyny przedsiębiorstw rolnych, handlowych, komunikacyjnych o-raz produkcyjnych. Tutaj znaj dzie się chłodnia składowa, jedna z poważniejszych inwe stycji najbliższej przyszłości. Planuje się modernizację u-sług śródmiejskich. Powstanie zespół bankowy, siedziba zwiąż ków zawodowych, sanepidu, 1 urzędu morskiego, biblioteka, szkoła muzyczna wraz z salą koncertową, placówka „Filmo su", z własnym kinem, zespół zdrowia ze specjalną przychód nią dziecięcą, dom rzemiosła oraz pawilony usługowo-adrni-nistracyjne. Poważnie myśli się o przebudfiWk Sla0«0 miasta- l . ..y.ay.T*y (HTI) SSC223I OHHEBBmaran Str. 5 WOJEWÓDZKI na Dolnym Śląsku. Ma to swoje złe i dobre strony Do bre, bo siedziba województwa nie przytłacza swym ,,cię żarem gatunkowym" pozosta łych ośrodków, złe, bo na trafia na kolosalne trudności w wvDełniaruu sw,ch funkcji. Spójrzmy na mapę gospodarczą województw?. Powiaty rozwijają się mniej więcej Kłopoty Z awansem „Rażące dysproporcje w rozwoju gospodarczym poszczególnych okręgów kraju wymagają szybkiego uregulowania, dostosowania podziału administracyjnego do struktury gospodarczej kraju". — Tak brzmiała motywacja decyzji pod jętej w roku 1950. W czerwcu tegoż roku powołano uo życia nowe województwo i siedzibą w Koszalinie: CZYZ trzeba przypominać, że miasto awanso wane do roli wojewódz-Jfciego było awansem zaskoczone, nie przygotowane ani pod względem kadrowym, ani tym bardziej materialnym? Dzisiaj możemy już chyba powiedzieć, że decyzja była szczęśliwą. O 6 iat wyprzedzi 2a okres szybkiej intensyfika cji gospodarczej Fo.norza Środkowego. Czyż można ją sobie wyobrazić poci patrona tem odległego Szczecina? (Z Bytowa, ówczesnego powiatu województwa szczecińskiego, do stolicy Pomorza Zachodniego odległość drogowa wynosiła — bagatelka 266 kilometrów!). Nie chodzi tylko o odległości, które nawet w granicach obecnego województwa koszalińskiego, są duże. Czy można sobie wy obrazić ten rozwój bez fachowców, których ściągnęło nowo powstałe województwo, bez specjalistycznych przedsiębiorstw, bez zawodowych placówek kultury? Decyzja okazana się szczęśliwą również z innego powo du. Oto coraz bardziej wyraziście kształtują się w Polsce tzw podstawowe regiony gospodarcze. Fachowcy wyliczają 32 takie regiony Są to terytoria powiązane ze so bą przede wszystkim gospodarczo, zgrupowane zazwyczaj wokół jednego większego lub kilku mniejszych miast. Otóż w przypadku wo jewództwa koszalińskiego, ta ki podstawowy region pokry wa się w przybliżeniu z gra nicami administracyjnymi. Jest to region o charakterze rolniczo-Ieśnym, z drobnym przemysłem, rozmieszczonym mniej wlięcej równomiernie vr miastach i miasteczkach, które też spełniać mają funk cje usługowe w stosunku do otaczającego rolnictwa Fakt ten już pomaga, a pomagać będzie w coraz większym za kresie Koszalinowi w wypełnianiu jego funkcji. Admi nistracja, zarządzanie, nie zno szą, przecież sztucznych podziałów... Wybór siedziby województwa padł na Koszalin. Z rów nym powodzeniem mógł paść na Słupsk czy Szczecinek. Nie ma bowiem na Środkowym Pomorzu miasta, które od wieków i zdecydowanie do minowałoby, jak Poznań w Wielkopolsce, czy Wrocław równomiernie, a jednocześnie kształtują się ośredki między powiatowe. I'o nich zaliczyli byśmy Słupsk (który jednocześnie był i pozostanie ko-szalińskm zagłębiem przemysłowym),' a także Wałcz, Szczecinek i Białogard. Szyb kie tempo rozwoju zapewnio no także Kołobrzegowi i innym miastom nadmorskim a tskże miasteczkom o skrysta lizowanej funkcji. Ta garść faktów powinna wystarczyć dla udokumentowania tezy o „demokratycznej stolicy wo jewództwa", przy czym ten demokratyzm wynika i z po czucia odpowiedzialności władz wojewódzkich, i z wisi kości samego miasta wojewódzkiego. Koszalin był, jest i długo chyba jeszcze pozostanie naj mniejszym miastem wojewódz kim w Polsce. Mówiąc to nie chcemy bynajmniej pogłębiać kompleksów, które i tak gnę bią koszalinian, ale raczej wy kazać jak wiele zdziałał, by wywiązać się ze swojaj roli i jak bardzo celowa jest dal sza szybka rozbudowa miasta. Faktem jest, że po powstaniu województwa zbudowano nad Dzierżęcinką 12 tys. izb mieszkalnych, a liczba ludnoś ci wzrosła z 18 do 52 tys. osób. Ale dzięki temu mamy w województwie wszystkie podstawowe placówki kultury, biura projektowe, specjalistyczne przedsiębiorstwa budowlane, organizacje społeczne, towarzy stwa społeczne i instytucje mo gące zapewnić normalne funkcjonowanie tak złożonego or ganizmu, jakim jest wojewódz two. Żeby mieć pojęcie o złożoności sprawy, przytoczmy tyl ko jeden fakt. Bank Inwesty cyjny w Koszalinie finansuje 32 miejskie przedsiębiorstwa budowlane i remontowe w wo jewództwie, a moc przerobowa tych przedsiębiorstw wynosi 1.218 milionów złotych rocznie. Codziennie PKS sprzedaje pa sażerom 151 odjeżdżających z Koszalina autobusów 5—6 tys. biletów, PKP pasażerom 30 od jeżdżających pociągów 2,5 tys. biletów. Nie wliczamy posiada czy biletów miesięcznych, pra cujących i uczących się w koszalińskich szkołach. Dla tych wszystkich, przyj eżd ż aj ących do województwa i powiatu (nie zapominajmy bowiem również 0 funkcjach powiatowych Koszalina), przeznaczone są rów nież przeciążone urządzenia ko munalne, komunikacyjne miasta. Oni korzystają z przeciążonego już hotelu, dworców, miejskich autobusów, sklepów 1 restauracji. Jeśliby i te — życiowe przecież przykłady — do kogoś nie przemawiały, do dajmy, że wiele z 'tego, co zro biło się w Koszalinie, zrobiono na rzecz województwa a kosztem miasta. Bo Koszalin ma wprawdzie Szpital Wojewódzki, ale jeszcze nie dorobił się szpitala miejskiego, ma Wojewódzki Dom Kultury, ale nie ma miejskiego domu kultury. Itp. itd. Wiele kłopotów wiążących się z awansem miasta już nad Dzierżęcinką rozwiązano. Nie czas spoczywać jeszcze na laurach. Wyłaniają się i nowe pro blemy, a do tych zaliczyć należy przede wszystkim problem wyższej uczelni. Koszalin jest ostatnim miastem w o jewódzkim, który takowej nie posiada. Punkty konsultacyjne sprawy już nie rozwiązują. Ale w 700. rocznicę lokacji miasto wojewódzkie może powiedzieć, że jest bliższe niż dal sze urzeczywistnienia tego zamiaru. A że również w pobliżu Koszalina, w Boninie, powsta je ośrodek naukowo-doświad-czalny rolnictwa, za lat kilka koszalińska nauka sprzęgnięta z praktyką na pewno z jeszcze większym pożytkiem służyć bę dzie województwu. Rzut oka no budowy _______ .ro rvex rzut OKa na place budowlane pozwala się zorientować w rozmachu budo wy. W nowych osiedlach: ® Na osiedlu Koszalin — Pomoc z wielkopłytowych ele mentów „składa" się cztery kolejne bloki. W tej samej dzielnicy powstaje pawilon u-siugowy, w którym znajdzie również pomieszczenie restauracja. © Na najmłodszym osiedlu — Powstańców Wielkopolskich — dwa bloki są już zamieszkałe, trzy następne, olbrzymie są już prawie gotowe w stanie surowym, położono też fundamenty pod budowę wieżowców i kończy się budowę kotłowni. i® Osiedle Armii Czerwonej wzbogaci się również o kotłow nię i dwa nowe bloki, a sąsied nie osiedle Wojska Polskiego 0 dwa nowe budynki. W dzielnicy przemysłowo--skłackwej: $ Wzniesiony już został w tzw. stanie surowym duży gmach produkcyjny dla kosza lińskiego „Kazelu". Kształtują się kontury hal produkcyjnych przyszłej Fabryki Maszyn Lampowych. Coś dla motoryzacji: * W centrum miasta, koło parku, obszerny pawilon buduje „Motozbyt". Na południo wyfch rogatkach Koszalina pow staje stacja TOS, a w okolicach swego dworca buduje wielką bazę koszaliński PKS. Coś dla ducha: Trwają już ostatnie pra ce wykończeniowe w pięknym budynku, który powinien być „pałacem książki i prasy". Bał tycki Teatr Dramatyczny buduje pomieszczenia warsztato-wo-magazynowe. Coś d'a ciała: 0 Wkrótce otworzy podwo je nowa kawiarnia przy ulicy 1 Maja. Spółdzielczość mleczar ska buduje naprzeciw WDK przy ul. Zwycięstwa, koktejl--bar mleczny. Coś dla dzieci: ^ W parku koszalińskim powstaje piękne miasteczko motoryzacyjne. PS. Aby być w zgodzie z sumieniem dodajmy, że w czasie błyskawicznego rajdu po koszalińskich budowach nie odwiedziliśmy budów „historycznych" — krytego basenu oczyszczalni ścieków i kilku jeszcze innych. •. • V • Na budowie koszalińskiego „Kazelu'*. i... krytykuje Jakim jest Koszalin w orzach mieszkańców województwa? - Pytaliśmy o to kilka osób przyjeżdżających do miasta wojewódzkiego prywatnie i w delegacji służbowej. JAN GRUDZIŃSKI — dy rektor „Pojezierza" w Szcze cinku: — Gdy niedługo po zakończeniu wojny przyjecha łem do Koszalina, było to miasto bardzo prowincjonal ne. Kiedy w 1952 r. przeno siłem się do Szczecinka, już widoczna byia różnica. Ale w tej chwili nie ma porów nania. Nie mówię już o nowych dzielnicach mieszkaniowych. Zmiany są dla mnie najbardziej odczuwał ne kiedy widzę ulicę Morską. Wygląd tej zakurzonej jak na Koszalin, ulicy zbliża ją do typowej dzielnicy przemysłowej. Koszalin, według mnie, jest znakomicie zaopatrzony w wyroby garmażeryjne, piekarnicze, cukiernicze mięsne. Ale moi koszalińscy znajomi wyjeżdżają po buty do Szczecinka — łatwiej u nas o wyroby przemysłowe. Życzę Koszalinowi przede wszystkim rozwiązania pro blemu ruchu kołowego, wy burzenia ruder szpecących miasto i zagospodarowania pustych obecnie placyków (trochę zieleni i ławki) HELENA OLEJNIK — pracownica Prcz. FRN — Złotów: — Koszalin jest czysty i spokojny. Chociaż ruch jest Widok z pod cierni koszalińskiej „starówki" na pomnik — symbol, na którym wyryto napis „Byliśmy — Jesteśmy — Będziemy!". Nie szyld zdobi miasto Jak ulica długa tłoczą się poważne napisy — wojewódzki urząd, wojewódzkie biuro... To są pieczętowane godłem, wizytówki miasta. Koszalin pozostałby głęboką prowincją, gdyby to mu wystarczyło. Miasto chce czegoś więcej. Pragnie być nie tylko siedzibą władz, chce być ośrodkiem patronującym regionowi, skupiającym jego duchowe loartości i dzielą cym się nimi z regionem. Lekarze, inżynierowie. Na co dzień widocz na jest ich aktywność zawodowa. Stanowią środowuko, bez którego nie można wyobrazić sobie egzystencji regionu. Jedyna w tooje-wództwie biblioteka techniczna Oddziału Wo jewódzkiego NOT obsługuje 4560 inżynierów i techników koszalińskich, członków organizacji, wypożycza 300 tytułów miesięcznie na całe województwo. Tu, w wojewódzkiej centrali technicznej, niedawno jeszcze ekonomi ści i główni, technolodzy 35 przedsiębiorstw kluczouych zapoznawali się z nowoczesnymi metodami zarządzania i planowania „NOT 65" to 735 odczytów specjalistycznych, 72 kursy dokształcające kadrę techniczną w różnych specjalnościach, 16 fachowych wystaw, 122 wycieczki specjalistyczne, 5 konkursów. Niezależnie od tego, opiekuje się stażystami, popularyzuje w województwie czytelnictwo ksią iek i prasy technicznej. Wojewódzki Szpital w Koszalinie jako je-iyna placówka w województwie posiada elek troencefalograf. Tutaj w Koszalinie lekarze ze szpitali powiatowych uczą się obsługiwania tego nowoczesnego sprzętu do wykrywania zmian organicznych i czynnościowych mózgu. Tutaj, obok Słupska, odbywają się staże specjalistyczne cząstkowe, a nawet pod stawowe w zakresie np. interny. W koszaliń skim szpitalu udziela się konsultacji w zakre eie neurologii, chirurgii ortopedycznej, okulistyki, laryngologii, chirurgii dziecięcej, dermatologii. © Przeszłość słowiańskiego Pomorza, arche-ologiczno-architektoniczne badania w Starym Biawj&u CYUIttIZ na dziedzińcu zamka. wym w Darłowie, 10—15 odkrywanych stanowisk rocznie. W tym roku ponad 4,5 tys. miesz kańców Koszalińskiego wysłuchało prelekcji o pradziejach swojego regionu. Muzeum Okrę gowe nie ogranicza się jednak do suchego przekazu wiedzy, informacji o swojej pracy. Jako jedno z naczelnych swoich zadań stawia zdobycie i przygotoicanie współpracowników w terenie. Koszalińskie środowisko plastyczne istnieje od 10 lat, Oddział Związku Literatów — od roku. Bałtycki Teatr Dramatyczny, „Dialog", Koszalińska Orkiestra Symfoniczna i Koszalińskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne. Wszystkie te nazwy sugerujące instytucje, to w gruncie rzeczy jedno, chociaż może nie jed nolite, ale o bogatym dorobku środowisko twórcze. Odznaczające się wspólną cechą — żadne z nich nie wykształciło w sobie arty-stowskich manier. Nie tworzą elit „czują teren" i traktują go równie potoażnie jak najbardziej przygotowaną do odbioru sztuki publiczność. Z 550 przedstaioień DTD — 350 przy pada na województwo. Dla 22 zespołów amatorskich przekazano 550 kostiumów. Przecięt nie odbywa się w tygodniu 10 spotkań aktorów z publicznością. Podobnie amatorski „Dia log". Nie boją się wystawić na wsi „Obrony Sokratesa" i... o dziwo, pełny aplauz. Po każ dym spektaklu rozmowa z publicznością. W tym roku ze 120 koncertów symfonicznych Koszalińskiej Orkiestry Symfonicznej — 58 wykonanych zostało w miastach powiatowych i mniejszych ośrodkach. Z 19 recitali i koncertóio kameralnych — 7. W 1965 roku 442 (czyli wszystkie) muzyczne audycje szkol ne wykonane zostały w szkołach województwa, w tym roku roykonano już 260 audycji, z tego 258 przypadło na teren. Prezentacja tych kilku instytucji organiza cji kulturalnych i społecznych, placówek kul turalnych — to wystarczająca odpowiedź na pytanie: Koszalin urzędowo — wojew<>dzki, czu rfomież kuLtuiulnu mir on reuionu2. u o wiele większy, niż nawet dwa lata temu, nie robi wra żenią ruchu wielkomiejskie go. Może dlatego miasto jest urocze i chciałabym w nim mieszkać. Koszalin, stolica dużego województwa, położona przecież na je go skraju, ma znakomite po łączenia autobusowe z miastami powiatowymi. Często jeżdżę służbowo, to wiem. Ale wybrać się nie służbo wo i coś kupić? Łatwiej w Wiśniewce o skarpety, niż w „stolicy". Wydaje się Wam chyba, że miasto nie jest wielkie, że wszędzie można trafić na wyczucie. Mimo że w Ko szalinie jestem nie pierwszy raz, to nie bardzo wiem gdzie są kina, co tu warto zobaczyć. Powinien być chy ba w pobliżu dworca plan miasta i w ogóle lepsza informacja- JAN ŁOZIŃSKI — Swid wińskie Zakłady Spożyw- — Ludzie tu uprzejmi. Za pytać się o drogę — powie dzą, pokażą. Ale w urzędach, jak wszędzie, trochę | obojętności. Sam Koszalin zmienił się bardzo. Teraz i ruch, i dużo nowego: dworzec autobusowy i rynek pięknie wyglądają. Koszalin to kolos w porównaniu ze Świdwinem, ale też nie Po znań. Chociaż, według mnie taki powinien być — ani za duży, ani za mały Wszystko tu jest zwarte. Urzędy na kilku ulicach, szybciej się wszystko załatwi. ANTONI CZAJKOWSKI — przewodniczący ZP ZMW w Białogardzie: — Koszalina nie „czuje się" jako całości. Dzielnice żyją sobie, a centrum sobie. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że miasto kończy się na ul. Zwycięstwa i Armii Czerwonej. Za mało jest sklepów, szczególnie branżowych, w centrum, a w dzielnicach mieszkaniowych w ogóle brakuje jakichkolwiek placówek usłu gowych. Nie ma tam kin, sklepów, restauracji. Wyglą da tak, jakby to, co nowe, było sztucznie dopięte Koszalinowi. Miasto jest ładne, ale ciągle jeszcze za ma łe, jeszcze bardziej musi się rozbudować, żeby w pełni być ośrodkiem wojewódzkim. Materiały do druku przygotowali: M. GRUDNIEWSKA J. CIEŚLAK T. KWAŚNIEWSKI L. LOOS Zdjęcia: E. PELCZAROWA J. PIĄTKOWSKI 01023102000002000101008900010102010001010001020200 Sfcr. II GŁOS Nr 137 (4274) 60 PROC. Z PUŁAW Nawozów mineralnych, szcze grólnie azotowych, produkuje się w świecie z każdym rokiem coraz więcej. Poczynając od 1981/62 r. rolnictwo otrzymywało co roku o 12,7 proc. wię- cent ogółu gospodarstw. Nato-cej azotu nawozowego. Przypo miast w Niemieckiej Republice momencie, Federalnej na 1,5 min gospo- NIE TYLKO W POLSCE... ...znane jest zjawisko chło-po-robotników. W 1960 roku (dane Spisu Powszechnego) go spodarstwa chłopo-robotników stanowiły u nas niecałe 23 pro minamy o tym w kiedy rolnictwo polskie otrzy ma pierwsze partie nawozów azotowych z puławskiego kom binatu. O jego znaczeniu dla naszego rolnictwa mówi najlepiej poniższe zestawienie. W 1970 roku produkować będziemy 1.180 tys. ton azotu w czy stym składniku, przy czym 60 darstw w 1963 roku, ok. 25 proc. stanowiły również gospo darstwa chłopów-robotników. Warto w tym miejscu dodać, że w 1963 roku jeszcze ponad połowa ogółu gospodarstw w NRF — stanowiły gospodarstwa drobne, do 5 ha, ale tylko połowa ich właścicieli trak jako proc. tej ilości dostarczy kom- towala pracę na roli jako zaję bmat w Puławach. Inaczej: z przewidywanych na 1 ha ziemi 60 kg azotu, 36 kg pochodzić będzie * cie główne, reszta zaś uboczne- Komitety-współgospodarzami DOBIEGA końca kampama sprawozdawczo-wyborcza w koszalińskiej spółdzielczości zaopatrzenia i zbytu. Odbyły się walne zgromadzenia delegatów gminnych spółdzielni i obecnie do podsumowania wyników cała rocznej pracy przystąpiły pezetgeesy. Można więc już sporządzić krótką ocenę przebiegu kampanii i na jej tle zwrócić uwagę na nowe elementy występujące w działalności tej największej w województwie organizacji spółdzielczej. J. K. POŁOWA NA WSI Zważywszy, że z 7686 przed szkoli w naszym kraju, ponad połowa, bo 3871, znajduje się w ośrodkach wiejskich — rnoż na by mówić o równym starcie dzieci wiejskich i miejskich. Tak jednak nie jest, gdyż w przedszkolach wiejskich znajduje się mniej niż 1/3 ogólnej liczby przedszkolaków. Z przed szkoli korzysta zaledwie 117201 dzieci wiejskich. Przeciętnie ■na każde 1000 dzieci wiejskich do przedszkola uczęszcza 82 (w miastach 296). Uzupełnieniem przedszkoli są tzw. dziecince wiejskie organizowane w okre sach nasilenia prac polowych. Mamy ich obecnie 2516, zaś z opieki korzysta w nich przeciętnie ok. 77.700 maluchów. Najmniej, bo tylko 59 dziecin ców ma woj. koszalińskie, najwięcej zaś — rzeszowskie 1288 dziecińców), ILE NA OBORĘ? Nie jest bez znaczenia, czy na tradycyjną, solidną, jak twierdzą oborę wydać ok. 200 tys. zł, czy też zamówić sobie w PZGS 6-segmentową oborę Z prefabrykatów za.... 30 tys! zł. Zwłaszcza że w jednej i dru giej można trzymać 6 krów W chwili obecnej spółdzielcze składy dysponują kompletami prefabrykatów na 3 tys obór. Nie powinno być zatem trudności z ich zamawianiem. War to więc dobrze sprawę przemyśleć, nim się podejmie decyzję. W roku ubiegłym rolni cy postawili w całym kraju 886 obór typu CRS, zaś w I kwartale roku bieżącego już 176. Na każdym zebraniu wiejskim i zgromadzeniu delegatów podkreślano znaczenie spółdzielczości samopomocowej w życiu społecznym i gos podarczym wsi. O wysokiej pozycji spółdzielni świadczy nie tylko ponad 1100 sklepów około 200 zakładów zbiorowego żywienia oraz liczne punk ty skupu, magazyny, składnice, zakłady produkcyjne jak: piekarnie, masarnie rozlewnie, wytwórnie materiałów bu ROLNICTWO 1 W |ST^Y fin?iMHiK'efcOSU KOSZALIŃSKIEGO Lato młodzieży wiejskiej DO AKCJI „Lato-56" pil nie przygotowuje się tak że koszalińska organiza cja Związku Młodzieży Wiejskiej. W przyszłym tygodniu rozbije namioty pierwszy obóz — w Ustroniu Morskim. Przez 10 dni będzie tu wypoczywać ponad 60 młodych rolników — członków ZMW. Na ten o-bóz nadsyłają zgłoszenia prze ważnie uczestnicy szkolenia w zespołach przysposobienia nie nauczycieli wiejskich, a-gronomów i młodych rolników, weźmie udział w central nym zgrupowaniu młodzieży, organizowanym z okazji obchodów Tysiąclecia Państwa Polskiego w stolicy. Zarząd Wojewódzki ZMW postanowił także udzielić pomocy technicznej i finansowej zasadniczym szkołom Zakładu Dosko nalenia Zawodowego w Bytowie i Koszalinie, które dla spółdzielczego, członkowie klu szkolnych kół ZMW organizują bów młodego rolnika, przodow nicy z peerów. W lipcu i sierp niu planuje się, również w Ustroniu Morskim, zorganizować następne 3 obozy w namiotach — 2 obozy 10-dniowe dla przewodniczących zarządów gromadzkich ZMW i mło dej inteligencji pracującej na wsi oraz 1 obóz trwający około 20 dni, dla aktywu ZMW z kilkudniowe wycieczki po wo jewództwach koszalińskim i gdańskim oraz szlakiem walk o Wał Pomorski. Program tych wycieczek przewiduje zwiedzenie zabytków historycznych, spotkania z kołami ZMW, wspólne organizowanie imprez artystycznych. Wiele obozów, biwaków, zgrupowań i złazów harcer- Run na wapno ! Obawy, iż wyższe w tym roku gospodarczym dostawy wapna nawozowego zalegać będą place składowe geesów, okazały się bezpod stawne. Wstępne obliczenia wykazują, iż koszalińscy rolnicy zakupili i wysiali na polach około 35 tys. ton wapna, o 76 proc. więcej niż w ub. roku. Zadecydowała o tym masowa kampa nia na rzecz wapnowania silnie zakwaszonych gleb w naszym województwie o-raz duży postęp w organiza cji ośrodków, wyposażonych w rozrzutniki i sprzęt tran sportowy. Więcej tego rodzaju maszyn otrzymały kół ka rolnicze i pomy, zaś przy geesach powstało ponad 20 tzw. baz agrochemicznych. Zdaniem służby rolnej i handlowców, sprzętu do wy ładunku, transportu i wysie wu wapna jest jeszcze za mało. Nie wolno zapominać iż w najbliższych latach do stawy tego nawozu pomocniczego wzrosną trzykrotnie i np. w 1970 r. nasi roi nicy otrzymają około 90 tys. ton wapna, czyli 100 po ciągów liczących po 60 wa gonów każdy. Niemal trzy krotnie wzrosną także dostawy nawozów sztucznych. W tym roku gospodarczym sreesy rozprowadziły około 95 tys. ton nawozów, nato miast w 1970 r. otrzymają do sprzedaży dla wsi ponad 280 tys. ton! (ś) kół, działających w średnich skich zamierzają wspólnie or-szkołach rolniczych, ekonomicz ganizować zarządy powiatowe nych i pedagogicznych. Na o- ZMW i komendy ZHP. Np. bozach tych przebywać będzie w powiecie świdwińskim po-około 200 osób w tym kilku- nad 70 członków ZMW i har-nastoosobowa grupa młodzie- cerzy odpoczywać będzie na ży z NRD. Największy obóz, obozie W okolicy Lekowa. Spe bo dla ponad 150 dziewcząt i cjalne zgrupowania młodzieży chłopców, zostanie zorganizo- wiejskiej organizują w ra-wany w ośrodku PTTK nad je mach akcji letniej zarządy w ziorem w Szczecinku. Odpo- powiatach: szczecineckim, słup czywać tu będą, pod opieką skim, kołobrzeskim i wałec-instruktorów ZMW, dzieci kim. Obozy rozbijane będą w pracowników pegeerów, uczą- najładniejszych zakątkach pocę się w zasadniczych i śred- wiatów, nad jeziorami, zaś nich szkołach rolniczych. ich uczestnicy otrzymają do W programach zajęć obozo- dyspozycji sprzęt ułatwiający wych uwzględniono wiele im- organizowanie atrakcyjnych za prez kulturalno-oświatowych jęć, a zwłaszcza uprawianie i sportowych, atrakcyjne wy- sportów wodnych. Zarządy po cieczki, spotkania, wieczorki wiatowe ZMW postanowiły taneczne. Np. uczestnicy trze- także więcej uwagi poświęcić ciego turnusu w Ustroniu Mor organizowaniu form wypoczyn skim wezmą udział w obcho- ku bezpośrednio na wsi, w ko dach Święta Lipcowego w Warszawie, a młodzież, przebywająca na pierwszym i dru gim turnusie, zwiedzi miasto i historyczne miejscowości w powiecie kołobrzeskim oraz pobliskie pegeery. Na tym nie kończy się akcja „Lato-66" w koszalińskim ZMW. Ponad 60 osób, przeważ wsi. łach ZMW. Szeroko popularyzuje się konkurs pn. „Umówmy się na niedzielę" (rozpisany przez „Zarzewie"), którego uczestnicy otrzymają cenne na grody za zorganizowanie w ra mach możliwości kola atrakcyjnego i pożytecznego wypoczynku dla młodzieży swojej (ś) IIH dowlanych, zakłady usługowe. Znacznie cenniejszym dowodem wzrastającej rangi geesów są wyniki osiagniete w handlu, w skupie płodów roi nych, w produkcji i usługach. Wszystkie placówki spół dzielcze osiągnęły w ub. ro ku obroty w wysokości 7.410 min zł, o 1 mld zł wyższe niż w 1964 r. Wartość sprzedanych artykułów przemysłowych i spożywczych wyniosła ponad 2,5 mld zł. Taki wynik zanotował handel detaliczny. Jeśli chodzi o obro ty w skupie i dostawach śród ków do produkcji rolnej — to wzrosły one do 2 mld zł, natomiast wartość produkcji zakładów spółdzielczych — do około 700 min zł. Delegaci zwrócili także u-wagę na poprawę rentowności geesów. Definitywnie skończo no ze stratami w działalności handlowej i produkcyjnej, zaś dochody osiągnięte w ub. roku zamknęły s.ię kwotą oko ło 105 min zł zysku. Wypracowane nadwyżki pozwoliły spółdzielniom więcej złotówek przeznaczyć na rozbudowę i modernizację swych placówek handlowych i usługowych, wyższe kwoty wydatko wać na inwestycje przyspieszające intensyfikację proauk cji rolnej. Uruchomiono 22 stacje agrochemiczne wyposa żone w sprzęt do rozlewu wo dy amoniakalnej do transpor tu i wysiewu wapna, w apa raturę ochrony roślin. Wybu dowano 4 nowe składnice ma szyn rolniczych, wiele nowych punktó,v skupu, magazynów na zboże, nawozy i ma teriały budowlane. Na te inwestycje tylko w ub. roku przeznaczono około 93 min zł. W DYSKUSJI, zwłaszcza na walnych zgromadzeniach mówiono również o działalności społeczno-wychowawczej geesów. Spółdziel czość zaopatrzenia i zbytu zrzesza już prawie 102 tysiące członków, którzy poza de klaracjami złożyli udziały pieniężne łącznej wysokości 16,5 min zł. Środki te są zwracane nie tylko w formie dywidendy. Ponad 15 min zł wydatkowano na rozwój różnorodnych form pomocy dla członków spółdzielni. Na uznanie zasłu guje zwłaszcza duża pomoc organizacyjna i finansowa u-dzielana kołom gospodyń. Ge esy przyjęły na siebie obowią zek opłacania kursów zawodo wych, organizowania wypożyczalni sprzętu gospodarstwa domowego, urządzania coraz bardziej popularnych na wsi ośrodków „Nowoczesna Gospodyni". Z wydatnej pomocy korzystają też spółdzielnie uczniowskie, pracujące w 220 szkołach. W ub. roku wyprą cowały one ponad 300 tys. zł zysku. Inną również cenną formą działalności geesów są kluby rolnika zakładane przy zespołach przysposobienia spółdzielczego. W klubach koncentruje się życie towarzyskie mieszkańców wsi, po wstają przy nich zespoły artystyczne. Jednakże, jak podkreślano na zebraniach, z licznych form pomocy spółdzielni korzystają przede wszystkim wsie, w których dobrze pracują wiejskie komitety członkowskie. Czyli tam, gdzie te ogniwa samorządu spółdzielczego umieją korzystać z na danych im uprawnień, znają możliwości geesów i potrzeby swoich wsi. Mieszkańcy Prze chlewa w powiecie człuchow-skim mają duży i dobrze wy Większość państwowych gospodarstw rolnych w województwie koszalińskim przystąpiła do sprzętu pierwszego porostu traw, a niektóre pege ery jak np. Kraśnik i Szwemi no w powiecie koszalińskim już kończą „zielone żniwa". Na zdjęciu: suszanie traw przy użyciu tzw. przetrz" saczo-zgra-biarki w gosiMKlarstwie IHAR w Boninie. (Fot. J. Ltsiak) posażony dom kultury, piękną kawiarnię, nowoczesny za kład fryzjerski, a nawet war sztat naprawy telewizorów. Wiele w tym zasługi komitetu członkowskiego, który ściśle współpracuje z zarządem i radą nadzorczą geesu. W Koczale w powiecie miasteckim ponad 160 kobiet u-kończyło kursy kroju, szycia, gotowania, zaś ok. 80 kursów chałupniczej produkcji rękawiczek skórzanych. Większość miejscowych gospodyń posiada duże fermy drobiu. To także wynik pracy komitetu członkowskiego i rady nadzór czej spółdzielni. Nie są to przj^kłady odosobnione. Komi tet Członkowski Spółdzielni Uczniowskiej w Toporzyku był inicjatorem budowy stałego kina wiejskiego. Sposobem gospodarczym przygotowano pomieszczenia i za własne środki zakupiono aparaturę. W ten sposób otwarto kino na 150 miejsc. ROLA wiejskich komitetów członkowskich nie kończy się na inspirowa niu działalności społeczno--wychowawczej i kulturalnej. W Będzinie w powiecie koszalińskim zobowiązano GS do zorganizowania usług transportowych. Spółdzielnia za minimalną opłatą dostarcza rolnikom wapno i nawozy oraz zabiera zboże i inne ziemiopłody. Warto nadmienić, iż te usługi znacznie przy czyniły się do rozszerzenia kontraktacji roślinnej. Np. w tym roku rolnicy zawarli u-mowy na uprawę około 800 ha pszenicy. Z postulatem or ganizowania usług transporto wych wystąpiło wiele komitetów członkowskich w powia tach słupskim, kołobrzeskim, wałeckim. Nie brak również przykładów skutecznej interwencji tych ogniw samorządu w sprawach zaopatrzenia sklepów, obsługi rolników w magazynach, punktach skupu, czy w biurach gminnych spół dzielni. Rzecz jednak w tym, iż te nowe, cenne elementy w pracy geesów ze wsią nie są jeszcze zjawiskiem powszechnym. Nadal jeszcze większość spośród 1113 komitetów członkowskich w woje wództwie nie korzysta z przy sługujących im uprawnień. A nie jest to sprawa błaha zarówno dla spółdzielczości jak i ponad 100-ty,sięcznej rzeszy członków geesów. P. SLEWA PREZYDIUM Zarządu Główna go Związku Zawodowego Pracowników Rolnych podjęło ostat nio uchwałę stwierdzającą m. in.. iż stali pracownicy Kółek rolniczych (traktorzyści dyspozytorzy, mechanicy, księgowi) mają być objęci działalnością zakłada wych organizacji związkowych, istniejących w przedsiębiorstwach mechanizacji rolnictwa Związkowcy z kółek mogą nale żeć do rad zakładowych w po-mach czy ZNMR lub tworzyć sa rnodzielne organizacje oddziała we. W ten sposob rozwiązany za stał wreszcie problem zapewnienia opieki związku zawodowego coraz liczniejszej kadrze pracowników kółek rolniczych. WZKR PODSUMOWAŁ wyniki osiągnięte we współzawodnictwie prowadzonym w ub. roku między powiatowymi związkami kó łek rolniczych. Przy ocenie wzię to pod uwagę postępy w rozwo ju kółek i kół gospodyń, działał ność społeczno-gospodarczą, rozwój mechanizacji j wyniki finan sowe. Pierwsze miejsce w woje wództwie zdobyły kółka kołobrzeskie, drugie — wałeckie, trze cie — drawskie. Przodując^ życia kdfek ROLNICZYCH wiatowe związki otrzymają w najbliższym czasie na własność proporce ufundowane przez WZKR. Postanowiono także 37 najlepszym kółkom wręczyć dy Dlomy uznania. KÓŁKO Rolnicze z Niezabysze wa wezwało do współzawodnictwa wszystkie kółka w powiecie bytowskim W wezwaniu odczyta nym ra powiatowym zjeździe kółek podkreślono, iż samorząd w Niezabyszewie zobowiązuje się do końca października br. o-siagnać roczna normę wydajności maszyn wvncszącą 10)0 godzin na ciągnik, w tym terminie spłac:ć fundusz amortyzacyj ny i kapitalnych remontów, przy spieszvć sprzęt omłoty i dostawy zbóż z gruntów PFZ oraz nie dopuścić do powstania sadłu żeń za usługi maszynowe. Ponad to kółko postanowiło z wypracowanych w tym roku zysków 1 proc. przeznaczyć na SFBSil i 1 proc. na budowę Domu Rolnika w Bytowie. Dochody kółek, uzyskane z ze społowej gospodarki na gruntach PFZ, wynoszą około 50 min zł i w porównaniu z 1954 r. są wyż sze o pon~d 14 min zł. Zyski kó łek z produkcji rolnej wzrosły w tym czasie z 2,5 min zł do 5 29n tys. zł Najwyższe zyski w przeliczeniu z ha użytkowanvch gruntów osiągnęły kółka rolnicze w powiatach: drawskim, wa łeckim i złotowskim — od 1031 do 746 zł z k-żdego ha. Natomiast naini"'SZ3 dochody — kół ka w powiatach: kołobrzeskim, świdwińskim i koszalińskim. (ś) Diopt do bazy 1/OŁKO ROLNICZE W KOCZALE w powiecie miasteckim należy do pierwszych w województwie organizatorów międzykółkowych baz maszynowych. Zestawy traktorowe z Koczały zaczęły docierać do sąsiednich wsi już w 1960 roku. W 2 lata później postanowiono formy pomocy kółka rozszerzyć i nadać im charakter trwały. Spisano umowy o przekazaniu do jednej wspólnej kasy środków FRR z Bielska, Trzyńca, Łękini i Zalęzia oraz zobowiązano tzw. kółko wiodące do terminowego wykonywania zamówień tych wsi na usługi maszynowe. Ponadto pod jeden zarząd oddano użytko wane w kilku wsiach grunty PFZ. Słowem — utworzono ośro dek rolny posiadający około 100 ha w Załęziu, Bielsku i Łękini. Kierownictwo ośrodka znajduje się przy międzykółko-wej bazie w Koczale. Wyniki tej akcji? Baza w Koczale dysponuje już 6 zestawami traktorowymi. W ub. roku każdy ciągnik pracował średnio 1760 god.zin zaś w tym roku, do końca maja, po 650 godzin. Zrealizowano 230 zamówień na usługi maszynowe. I nie tylko na orki czy siewy. W bazie znajduje się roztrzą-sacz obornika, rozrzutnik do wapna, wielorak, sprzęt ochrony rośl in Kółko w imieniu rolników zawarło z geesem umo-ivę na dostawę wapna i nawozów. Własnym transportem dostarcza te środki na pola rolników. W ub. roku rozsiano ponad 270 ton wapna. Dobrze rozwija się również kółkowy ośrodek rolny. Z grun tów, które jak niegdyś twierdzono, nadawały się tylko pod zalesienie, zebrano średnio po 12 q żyta, 13 q owsa i po 136 q ziemniaków z ha. Sprzedano państwu około 50 ton zbo ża i 150 ton ziemniaków, w tym 105 ton sadzeniaków na zaopatrzenie kraju. Dość wysokie plony uzyskano m. in. dzięki rozszerzeniu uprawy roślin na zielony nawóz; pod łubin i se radelę przeznacza się około 30 proc. powierzchni gruntów. Perspektywy kółka i jego bazy maszynowej? Prezes kółka i zarazem dyspozytor — tow. Józef Woś — poinformował nas że w tym roku objęto działalnością również wieś Starzno. W ten sposób powiększył się park maszynowy, wzrosły środ ki FRR. Część kwoty postanowiono przeznaczyć na zakup jeszcze dwóch ciągników i rozlewacza do wody amoniakalnej. Potrzebny jest także ładowacz do obornika. Coraz więcej rolników zwraca się o kopaczki do ziemniaków oraz domaga rozszerzenia usług kowalskich i ślusarskich. Problemem nr 1 jest budowa pomieszczeń na sprzęt, materiały pędne i warsztat. Wydatkowano już około 340 tys. zł, a maszyny nadal przechowuje się w szopach i stodołach chłopskich. Okazuje się iż na dużą 9-segraent.ową szopę wy-budov:aną przez Spółdzielnię Usługowo-Wytwórczą w Bytowie nie ma dokumentacji. Nie można więc przekazać obiektu do użytku i nie można kontynuować robót budowlanych. Szybkie załatwienie tej sprawy również ma ogromne znaczę nie dla pomyślnie rozwijającej działalność Międzykółkowej Bazv Maszynowej w Koczale, (ś) rGŁOS Nr 137 (4274) i Str. 7 Moje miasto. Ulica Mostnika w nowym ujęciu. Fot. A. Maślankiewicz Sportowe Dni Słupska Trudne zadania Cieślików Bogaty jest program tegorocz- meczu z Darzborem — z całą pew nych sportowych Dni Słupska. — r.ością mają szanse wywalczenia "Wczoraj zakończyli turniej pół- kolejnego awansu do finału tego-finałowy trampkarze Wrocławia, rocznych mistrzostw SZS. Szczecina Bydgoszczy i Słupska Turniej rozgrywany będzie ńa -a dzisiaj przyjezdzają mistrzów- stadionie 650-lecia. Jutro o godzi-skie zespoły juniorow tych samych okręgów. Zapowiada się bar dzo ciekawa impreza dla miłośników piłki nożnej. Zespołów z Wrocławia i Szczecina nie trzeba przedstawiać. Są to silne i .zna ne w kraju zespoły. Trzecim partnerem jest mistrz Bydgoszczy — Junak Wiocławek, który kilka i dni temu uzyskał prawo udziału } w tym turnieju dzięki zwycię- J stwu w meczu eliminacyjnym nad mistrzem Poznania. Czwartym jest nowo kreowany mistrz naszego okręgu, zespół MKS CIEŚLTKI. Trudno oceniać szanse naszego zespołu, rywale są przecież groźni, wydaje się jednak, że jeżeli -pupile Słupska zagrają tak szybko i ambitnie jak w pierwszym nie 16 nastąpi uroczyste otwarcie imprezy, a następnie w godzinach 16.30 i 18 rozegrane zostaną pierwsze mecze turnieju. W sobotę dalsze spotkania w tych samych godzinach, (sz) Wielki pokaz gimnastyczny Wśród wielu imprez sporto wych z okazji Dni Słupska na szczególną uwagę zasługuje pokaz gimnastyczny, w wyko naniu 800 uczniów słupskich szkół średnich. Od kwietnia — 13 nauczycieli pod kierownictwem St. Płończaka przygotowuje to duże widowisko. Pokaz trwać będzie godzinę i składa się z kilku części. M. in. ćwiczenia dziewcząt z chusteczkami oraz chłopców z laskami. Oni to na zakończę nie pokazu uformują wielki napis „1000 lat Polski nad Bał tykiem". Rzadko zdarza się oglądać tak efektowne widowisko. Za praszamy więc słupszczan w niedzielę, 12 bm. o godzinie 14, na Stadion 650-lecia. (a) „Metalówka" w finale mistrzostw PoMs'ti Wczoraj, w ostatnim dniu półfinałowego turnieju o mis trzostwo Polski SZS uzyskano następujące wyniki: W pierwszym spotkaniu Zasadnicza Szkoła Zawodowa nr 1 zremisowała 0:0 ze Szczecinem zdobywając pierwsze miejsce, nie tracąc żadnej bramki. W drugim meczu Bydgoszcz pokonała Wrocław 2:0. Ostateczne wyniki: pierwsze miejsce i awans do finału wy walczył Słupsk, drugie Bydgoszcz, trzecie Wrocław i czwarte Szczecin. Wychowankom Tadeusza Gwiżdżą życzymy powodzenia w finale. (sz) Skarga z Zalasek Tym razem „zadzwoniły" do nas Zalaski. .. — Pomóżcie nam — odezwał się zirytowany głos w słuchawce — bo już tracimy cierpliwość. Od pewnego czasu nasz sklep, podlegający GS w Ustce, sprzedaje chleb, niemal zupełnie nie nadający się do spożycia. Jest nie wypieczony i w dodatku dostarcza się go w niehigienicznych warunkach. Na samochodzie leży on o-bok zapasowej opony, niczym nie zakryty. Przywożony jest nieregularnie. W ubiegły poniedziałek był dopiero o gortz. 20. Nadmieniam, że sklep jest otwarty do godz. 18. Otrzymujemy również w bardzo małym asortymencie i złe.) jakości wędliny. Może sytme naszą zainteresuje się słupski PZGS, Nazwisko znane redakcji W niedzielę - inauguracja M SŁUPSKA Jutro * OD JUTRA — KONKURS WYSTAW * BY UROCZYSTOŚCI WYPADŁY OKAZALE kładów pracy. Najbliższa nie dzieła będzie obchodzona ja ko Dzień Młodości. Od kilku dni miasto pełną parą przygotowuje się do obchodów Dni Słupska. Od jutra rozwieszane będą flagi, Tak więc, 12 czerwca na pla montować się będzie w kilku cu Zwycięstwa o godz. 0.30 od punktach miasta plansze obra będzie się zbiórka młodzieży żujące nasz dorobek w wielu oraz zespołów śpiewaczych, dziedzinach. Sądzimy również, pożądany jest udział mieszkań że oglądać już będzie można ców Słupska. Po powitaniu ze zaprojektowane przez słup- branych połączone chóry na skich plastyków ekspozycje wi stopniach ratusza odśpiewają: tryn okiennych w handlu, ga hymn państwowy, hymn do stronomii i placówkach usłu- Bałtyku oraz pieśń o Ziemi go wych. Przypominamy, że or Koszalińskiej. ganizowany przez Wydział Następnie przewodniczący Przemysłu i Handlu Prez. Prez- MRN — Jan Stępień, MRN oraz redakcję „Głosu przekaże delegacji młodzieży Słupskiego" — konkurs wy- symboliczne klucze miasta. O- staw i wnętrz rozpoczyna* się koło godz. 11 pochód młodzie już jutro, to jest 10 czerwca. zy } zespołów śpiewaczych Od wyglądu placówek handlo przemaszeruje ulicami: Tuwi wych i gastronomicznych, w ma> Mickiewicza, Wojska Pol dużym stopniu uzależniona skiego, Al. Sienkiewicza, Grodź jest estetyka miasta. A chyba ka; Mostnika na pl. Armii Czer wszystkim nam zależeć powin- wonej — gdzie nastąpi zakoń- no by miasto, na swe święto, czenie. prezentowało się jak najlepiej. w godzinach wieczornych od Gościć przecież będziemy przed będą się igry młodzieżowe, zaś stawicieli władz centralnych i zespół artystyczny SN wystąpi wojewódzkich, delegację z Ło z widowiskiem historycznym, dzi i innych miast. ^ ]\ja zakończenie Dni Młodości Inauguracja Dni nastą- odbędzie się zabawa młodzie pi, jak już podawaliśmy, 12 żowa. czerwca. W dniu tym jednak Premiera Brechta Słynna z wielu inscenizacji „Opera za trzy grosze" Bertol ta Brechta grana będzie od jutra na scenie słupskiej BTD Zobaczymy ją w reżyserii LECHA K OM A RN 1CKI EGO, o-prawie scenograficznej LILIA NY JANKOWSKIEJ i opraco waniu muzycznym WALERIA NA PAWŁOWSKIEGO. Przedstawienia odbywać się będą 10, 11, 12 oraz 24, 25 i 26 czerwca. Początek — godz. 19. Poniżej, jak przed każdą pre mierą, zamieszczamy kupon, BTD „Opera za 3 gresze" KUPON UPOWAŻNIA DO NABYCIA 2 ULGOWYCH BILETÓW OfyawJędzJp. REDA&CJIi CZYTELNIK Z DOMINKA. Pytanie drugie jest tak ogólnie sformułowane, że nie możemy udzielić odpowiedzi. Prosimy jaśniej napisać i podać adres. Odpowiemy listownie. nie odbędzie się, z przyczyn od organizatorów niezależnych zapowiadany uprzednio wiec z udziałem załóg za Zagrożony zabytek Często przechodzę ul. Francesco Nullo. Nad rzeką ocalał fragment muru obronnego. Przetrwał on wprawdzie wieki, ale obawiam się, że jeszcze z 5 lat, a muru nie będzie. Zabytek jest odpowiednio konserwowany, ale cóż z tego, kiedy na usypanym piasku wokół muru bawią się dzieci. Chłopcy wdrapują się na jego wierzchołek, a tablica, informująca o tym, że jest to zabytek, stała się miejscem celu w rzucie kamieniami. W tych dniach zauważyłam, że z muru powyrywano niektóre cegły. Tak oto niszczy się żywe pamiątki historii. A może by tak harcerze którejś ze szkół zainteresowali się tym zabytkiem? Maria K. Dzwoni tel.51-95 Byłem w ubiegły wtorek, tj. 7 bm., świadkiem zajścia, którego autorem był kierowca sa mochodu ciężarowego marki star — numer rej. ES-26-85. Zatrzym,ał się on swym wozem na ul. Pomorskiej tak niefortunnie, że zagrodził przejazd jadącej za nim warszawie (pro wadzonej przez kobietę). Na jej interwencję odpowiedział: a. ja ci nie dam przejechać. Warto chyba, aby kierownictwo przedsiębiorstwa, któremu podlega „dowcipny" kierowca zwróciło mu uwagę na niestosowne zachowanie się. Nazwisko znane redakcji Echa obchodów Dni Dziecka W roku bieżącym szczegół- dzieci do ośrodka czuwał oso-nie uroczyście obchodzone są biście prezes spółdzielni — Dni Dziecka w Jezierzycach. Czesław Karczewski, za co Jak nas poinformował kierów składają mu serdeczne poazię nik miejscowej szkoły Z. Za- kowanie. remba powołany komitet skła dający się z rodziców oraz Komitet Blokowy nr 6 przy przedstawicieli zakładów pra- ul. Marchlewskiego podobnie cy opracował szczegółowy pro serdecznie dziękuje Zakładom gram zajęć oraz imprez dla Przemysłu Maszynowego Leś-dzieci. nictwa, Fabrykom Mebli, M. in. przewidziana jest wy Szkolnym Warsztatom ZSZ nr cieczka do Gardny, Rowów i 2 oraz Oddziałowi Drogowemu Kluk. 1 czerwca odbyło się PKP za pomoc w urządzeniu spotkanie uczniów klas siód- ogródka jordanowskiego prze mych Szkoły Ćwiczeń SN w de wszys.tkim za wykonanie Słupsku z rówieśnikami ze nowych urządzeń. A Zarządo-szkoły jezierzyckiej. Dzieci wi Koła TPD przy tym komi-wiejskie przywitały swych ko tecie za zorganizowanie imprez lęgów z miasta szklanką mle- _ z okazji Dnia Dziecka ka i bułką z masłem. Następnie zaproszono gości do rozgrywek w piłkę ręczną. Na za kończenie wizyty, w bardzo miłej atmosferze odbyły się za bawy i tańce. Wiele dzieci zaprzyjaźniło się wymieniając adresy. Na miły gest zdobyło się kie rownictwo Spółdzielni Pracy „Automat". Przychylając się do prośby drużyny harcerskiej przy szkole nr 3 i komitetu rodzicielskiego tej szkoły zorganizowało w swym ośrodku wypoczynkowym w Konradowie kilkudniowy biwak. Spółdzielnia zawiozła tam własnym środkiem lokomocji dzieci i od dała do ich dyspozycji domki campingowe, namioty oraz wszelki posiadany sprzęt do zabawy. Harcerze przebywać będą w Konradowie do jutra. Nad sprawnym przewiezieniem PROGRAM I na dzień 9 bm. (czwartek) Wiad.: 6.00, 7.00, 8.00, 9.00, 12.05, 16.00, 20.00, 23.00, 24.00, l.OO, 2.C0, 2.55. 5.30 Początek audycji. 5.33 Muzyka, 6.40 Rozmaitości rolnicze. 7.10 Kalendarz radiowy. 7.15 „W pięć minut..." 7.20 Jak daleko do Opola? 7.30 Muzyka. 8.15 Muzyka taneczna. 9.05 Soliści 9.30 ,,Bitwa w Lasach Janów skich" — audycja dokumentalna. 10.00 — Dla dzieci — „O Janku Rozczoehranku" — słuch. 10.20 Śpiewy staropolskie. 10.40 życzeń. 11.40 Muzyka rozrywkowa. 12.10 Nasi ulubieńcy przed mikrofonem. 12.40 Proszę mówić — słuchamy. 13.00 Muzyka dla wszy CO-GDZIE-KIEDY OTElEFIBraW 97 — MO. 98 — Straż Pożarna. 99—Pogotowie Ratunkowe. Apteka nr 51 przy ul. kiego, tel. 41—80. Zawadź- rWYiTAWA KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — wystawa słupskich fotografików pt. „Dziecko w fotografii". MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. nHK Bf»l mmmma MILENIUM — Czarny Tulipan (fr.-włoski, od lat 14). Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30. Poranek — godz. 11.30 — Sztubackie kłopoty CCSRS, od lat 11). POLONIA — godz. 14 — Na białym szlaku (polski, od lat 12). Godz. 16.15, 18.30 i 20.45 — Dworek czterech dziewcząt (węgierski, od lat 16). Poranki — godz. 12 i 14 — Na białym szlaku (polski, od\ 1. 12). GWARDIA — Lampart (włoski, cd lat 14) — panoramiczny. Seanse o godz. 17 i 20.30, Poranek — godz. 12 — Panienka z okienka (polski, od lat 12). WIEDZA — godz. 17 — Przygody Tolka Borówki (radz., od łat 7). Godz. 19 — Hasło: „Odwaga" (ang., od lat 12), USTKA DELFIN — Ten najlepszy (USA, od lat 16). Seanse o godz. 18 i 20. Poranek — Królewna i rybak (CSRS, cd lat 7). GŁÓWCZYCE STOLICA — Judex albo zbrodnia ukarana (franc., od lat 16). Seans o godz. 20.30. Poranek — Wołga, Wołga (radziecki, od lat 12). UWAGA. Repertuar kin podajemy na podstawie komunikatu Ekspozytury Centrali Wynajmu Filmów w Koszalinie. skrzypcowe F. Kreislera w wyk. R. Ricciego. 17.05 ..Zawsze wiosna" — młodzieżowa audycja e-stradowa. 13.35 Karuzela melodii. 19.05 „Skalmlerzanki" czyli „Ko-niki zwierzynieckie" — wodewil °' Ta,f™,7" ludowy, ?1.25 Recital fortepianowy S. Richtera. 22.00 Wiadomości sportowe i wyniki Toto-Lotka. 22.30 „Mówią wieki" — „Róże dla '• Laury" — Sonety Petrarki. 22.50 is.oncert Tańczymy". KOSZALIN na dzień 9 bm. (czwartek) IJa^?s.tac^ h«c<:r: na falach średnich 188,2 m £ r,fmo ^ o^z 202,2 m (Słupsk i Szczecinek) ABY BYŁO MNIEJ PALĄCYCH Niedawno powołany w Słupsku Wojewódzki Komitet Zwalczania Palenia Papi' rosów pr/ys ą pił już do energicznego działa ia. Staraniem jego działaczy powstało koło SKZPT pr^y Szkole dla Pracujących. Nawiązało ono współpracę z Miejską Stacją Sa-n itarn o- »>ide n: i o; r • k- z n . ktA ~ a przekazała materiały propagandowe. Ponadto dzięki uprzejmości kien; .7,ki , Wi, ' . Bronisławy Tyzenhaus, która wypo życzyła zarządowi ko*.a aparat do przeźroczy, wyświetlono dwa filmy o tematyce antynikf tyno wej. Przy okazji wyświetlono też filmy na temat walki z alkoholizmem. St. Kepelowski wiceprzew. Woj. Oddz. SKZPT nie. Patronat nad realizacją tego zamierzenia objął Wydział Rolnictwa j Leśnictwa Prez. PRN. Prace zlecono Przedsiębiorstwu Robót Instalacyjno-Montażowycn Budownictwa Rolniczego w Słupsku. Przedsiębiorstwo to w ciągu ma oświetlenia, plac zasypany t-rzech tySodni doprowadziło gruzem i nie splantowany, nie P.1,1 "le ^z 11 a®J)?ł,ez?_e~ POCZTY ma pojemników na śnieci. Do. dam jeszcze, że do bloku nr i dwukrotnie zwożono rusztowanie i dwukrotnie wywożono je na inne rrr.ejsce. W marcu br. zwiezio- rektorowi Zakładu Energetycznego w Słupsku, który również podszedł do tej sprawy ze zrozumieniem. I tak ze składek rolników wsi, no piasek i kostkę w celu ulo- częściowo z Funduszu Rozwoju żenią nawierzchni i obecnie wy- Rolnictwa i Prezydium GRN — wozi się to wszystko w niewiado- 9 rolników ma już światło. Wszy-rnym kierunku. Podobnie złożono stkim. którzy się do te^o przy-białą cegłę (chyba na ogrodzenie czynili — składamy serdeczne miejsca d!a pojemników), z któ- podziękowanie. rej dzieci budują sobie domki. Aż serce boli jak widzi się ta-..DWIE KONCEPCJE kie marnotrawstwo i ślamazar- TYSIĄCLECIA POLSKl" ność. literacko-muzyczne. 15.30 Rytmy i piosenki naszych nastolatków. 16.20 Teatr PR — „Ciotunia" — słuch. wg komedii A. Fredry. 17.25 Recital śpiewaczy E. Ban- 8.35 ,,-osłowie o rozwoju Ko9za-reportaż J. Narkowicza. 9.00 Muzyka popularna, 9.40 „Liryka morsł&a" — wiersze kosza- ^TELEWIZJA dnia. opow. S. Wygodzkiego. 19.00 Wyniki sportowe oraz reportaż z Międzynarodowego Konkursu Hippicznego W Olsztynie. 19.20 Od bluesa do zorby. 20.26 Wiadomo- , . . „ , , . ,. ści sportowe. 20.30-23.00 Wieczór na dz,en 9 bm' 'czwartek) literacko-muzyczny: „Mikrofo^ 7.45 „Flip I Flap w Oxfordzie" rum". 23.10 Wiadomości sportowe. — film. G.45 „Zasadzka' film 23.15 Wieczorny koncert popu- z serii „Bonanza". 9.30 „Wacuś" larny. 0.05—3.00 Program nocny — film (polski — archiwalny), z Poznania. p:.ogram it na dzień 9 bm. (czwartek) Jan Rytwiński LAMPY NAFTOWE — DO LAMUSA To temat konferencji rejonowej nauczycieli, która odbyła się o-statmo w Technikum Przemysłu Drzewnego. Na konferencję zaprosiliśmy byłego więźnia z obo-W czwartym kwartale uoiegre- koncentracyjnego Sachsenhau-go roku mieszkańcy wsi Chlew- — dr Kazimierza Frąckow- nica postanowili w czynie spo- skiego. Przedstawione przez niego łecznym zelektryfikować wieś. wstrząsające fakty z życia więz-Minął już rok od oddania do Wiązało się to z doprowadzeniem nió-w obozów hitlerowskich jesz-użytku dwóch bloków mieszkał- linii ze wsi Żychlin o długości o- cze raz utwierdziły nas, że „prze-nych przy ul. Morcinka. Mimo że koło 2 km oraz z podłączeniem baczać" nie możemy. Drugim pre-mieszkają w nich lokatorzy nie światła do każdej zagrody. Dużą legentem był ob. Gardziełewski — założono dotąd chodników, jez- trudność sprawiło to, że elektry- były więzień Obozu w Słupsku, dnia jest rozbabrana, na ulicy nie fikacja wsi nie była ujęta w pla- b. s. PRZYKŁAD SLAMAZARNOSCI W rolach głównych: Adolf Dymsza, Mieczysława Ćwiklińska, Jadwiga Andrzejewska. 10.30 Sprawozdanie sportowe. 12.20 Wiad. „ „„ „ „„ 12.30 Gra kapela Dzierżanowskie- ^ Wiad.. 6.30 , 7.30, 8.30, 12.05, 17.00, gD. 13.00 Dla młodych widzów: 21-°9' 23-50. Kino „Przygoda" — „Wakacje z 6.00 Początek audycji. 6.03 Mu- kucykiem" — film (CSRS). 14.25 zyka. 7.45 Jak daleko do Opola? Nie tylko dla pań. 14.50 Dla dzie-i 8.00 Moskwa z melodią i piosen- cj; „Pleciugowe piosenki". Wyką słuchaczom polskim. 8.35 Wio- stąpi zespół Państw. Teatru La-sna, uśmiech i piosenka. 9.20 „Pleciuga" w Szczecinie. „Karty z naszych dziejów" — 15.15 „Bangkok" - film z serii: „Bolko Zapomniany" — fragm. „Geografia rozrywki". 15.50 Ga-pow. B. Sujkowskiego. 9.40 Mu- wędy wilków morskich. 16.10 zyka popularna. 10.20 Przeboje „cowboy" - film (USA _ we-naszego ekranu. 10.40 ,,Od wiosny stern). 17.40 Widowisko poetyckie: do jesieni" — W. Szewczyka. 11.00 Ireneusz Orland — „Mare Poloni-Wycieczka 7. melodią i piosenka. Cum'\ 18.20 Teleturniej. 1920 Do-12.10 Poranek symfoniczny. 13.20 branoc. 19.30 Dziennik. 20.00 „Li-Słynne orkiestry rozrywkowe. $ty śpiewajace" — program piaty 14.00 „Spotkania z Kazimierzem" pt. ,,Kołnierzvk Słowackiego". — fragm. książki K. Bielskiego. 21.00 Tańczy Magdalena Popa — 14.30 Muzyczne corso kwiatowe, laureatka złotego medalu na kon-15.00 Dla dzieci — „Muzyka to kursie tańca solowego w Paryżu zdrowie" — słuch. 15.35 Polskie (z Bukaresztu). 21.30 Wiadomości tańce ludowe. 15.55 „Gwiazdy Pa- sportowe. 21.40 „Trzynasty ano-ryża" — muzyka. 16.30 Utwory nim" — film (USA, od iat 16). „Głos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego" w Koszalinie — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Z jedno ml). Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefony Redakcji w Koszalinie: centrala 20-34 i 20-35 (łączy ze wszystkimi działaczonej Partii Robotnlezel Redaeuie Koleeium Rpdakevinp Wydawnictwo Prasowe „Głos Koszaliński" RSW „PRASA" Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. „Głos Słupski". Słupsk, pl. Zwycięstwa 2, I piętro. Telefony: sekretariat (łączy z kierownikiem Oddziału) — 51-95: dział ogłoszeń — 51-95; redakcja — 54-66. Wpłaty na prenumeratę (miesięczna — 12,50 zł, kwartalna — 37.50 zł, roczna — 150 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch". Tłoczono KZGraf.. Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. " Str. 8 GŁOS Nr 137 (427I)mhhm®I 1 y Epidemia W czasie ostatnich chłodów w Austrii ministerstwo obrony zarządziło, by w czasie epidemii grypy wojskowa służba zdroicia stosowała prócz zwykłych środkóyj — aspiryny i cytryn — również alkohol. Chociaż zarządzenie było poufne, juz w kilka dni po jego wydaniu raptownie podskoczyła liczba zachoro wari na grypą, osiągając 6 tysięcy zachorowań to jest około jednej szóstej stanu liczebnego armii austriackiej. (t) TEST Czechosłowacki nurek, Jiri Cisar z Melnika skonstruował jednoosohoicą łódź podwodną, której pomyślne próby zostały przeprowadzone na rzecc Łabie. (CAF — CTK) SPORT SPORT Q SPORT © SPORT Kozy lepsze Kosztorys przedstawiony przez prywatnych ogrodników za strzyżenie trawników w miasteczku Christo pher (w stanie Illinois, USA) wydał się radzie miej\ skiej za wysoki, wobec cze go na wniosek jednego z raj ców postanowiono zakupić 5 kóz. Czworonożni kosiarze" zagwarantują, że trawa na placach i trawnikach będzie zawsze krótko strzy żona. (t) Olbrzymie kuliste konstrukcje radaru w Bazie Fyligdałe (Anglia) poddawane są corocznemu remontowi. Na zdjęciu: o wielkości konstrukcji świadczy malutka sylwet ka ludzka na szczycie kuli. (CAF — Keystone) Wybrana na „Miss Germany 1966" 19-Ietma Mar i on Heinrich przeszła przed wyborami „test inteligencji". Na pytanie o jej hobby jasnowłosa piękność pedaia podrożę i wymieniła Niemcy jako kraj, w którym chciałaby spędzć życie. Najciekawsze było u-zasadnienie tej odpowiedzi: „Chciałabym żyć w Niemczech, ponieważ znajdują się tu najpiękniejsze regiony jak na przykład Szwajcaria . . (t) Bcsrć sprzed 2000 lal Muzeum im. Księdza Jana Dzierżona w Kluczborku (woj. opolskie) wśród wielu eksponatów dotyczących historii pszczelarstwa oraz pamiątek po Dzierżonie — światowej sławy pszczelarzu, posiada unikalny okaz barci sprzed 2000 lat. Znale ziono ją podczas pogłębiania Odry u ujścia rzeki Pan wi. Barć ta została wydrążona w dużym dębie, które go górną część pnia ścięto w kształcie dachu. Znalezi^ sko to świadczy, że już przed 2000 lat na tych zie miach prowadzono racjonal ną hodowlę pszczół. Nie wytrzymał £ sasifccęl Louis Hickennottom, lat 13, z miejscowości Decatur w stanie Illinois (USA) postanowił pobić światowy re kord bicia w werbel, Louis rozpoczął maratonowy występ v/ ubiegłą środę i wytrwał 92 godziny bijąc bez przerwy w bęben. Niestety, dłużej nie wytrzymał, zmo rzył go sen i tym samym, uciekł mu sprzed nosa świa towy rekord w tej dziedzinie wynoszący 200 godzin i należący do perkusisty bry tyjskiego. Mały Louis jest członkiem orkiestry w Decatur. P ^ f, fs A f7\/| <ł 1 *& h i M# i \ i - ^t ^k Wskazówka Na tablicy ogłoszeń w pewnej małej wiosce w południowych Włoszech wisi następujące ogłeszenie: „Każdy pojazd powinien być Po zapadnięciu ciemności o-świetlony latarką. Ciemności wieczorne zaczynają się wtedy, kiedy wszelkie wczy zostają oświetlone", (t) Alarmugąca zapowiedź Z Paryża i Nowego Jorku nadeszła do Londynu hiobowa wieść: króciutkie suknie ponad kolana, które rozpowszechniły się bodaj najwięcej w purytańskiej ongiś Anglii, mają wyjść z mody już jesienią bieżącego roku. Jedna z najbardziej wzię tych dyktatorek mody w Londynie, Alice Pollock, która ostatnio lansowała z powodzeniem właśnie takie sukienki, powiedziała w roz paczy: „To chyba jakaś straszliwa omyłka!". Jednak że rzecznik paryskiej firmy Patou potwierdził te in formacje „Można powiedzieć — oświadczył on —że superkrótka sukienka jest już w stanie agonii". Tak więc, jak się zdaje, ta moda nie przetrwa nawet roku. Zasmuci to na pewno wszystkie panie, które w ostatnich czasach w zbyt ra dykalny sposób poskracały swoją garderobę. Dla roztargnionych Pomysłowi Japończycy produkują obecnie magnetofon ped nazwą „Pamięć pani demu", który przypomina kobietom japońskim o ich obo-wiąrkach i zakupach. Każdego wieczoru można nagrać na taśmę plan zajęć i zakupów na jutro. Następnego dnia specjalny dzwonek przypomina 10 minut przed terminem o obowiązku wykonania jakiejś czynności lub poczynienia zakupów. (t) Krokodyli sile ma Bohater wielu awanturniczych filmów francuskich J ean Marcis przebywający ostatnio w Zatoce Meksykańskiej, pragnąc zażyć kąpieli morskiej u ujścia jednej z rzek, przezornie zapytał jednego z tubylców: — Czy nie ma tu krokodyli? — Nie... — brzmiała krótka odpowiedź. f Kiedy Marais znajdował się już w wodzie, usłyszał dalszy ciąg odpowiedzi: — Krokodyli nie ma, bo boją się zjaioiających się tu rekinów. (t) Pam qó Tak wysiądą „pamięć" elektronicznej maszy ny matematycznej. W europejskim ośrodku technologii kosmicznej w Nord-wijk (Holandia) prowadzi się doświadczenia, mające na celu stwierdzenie, czy podobny zesipół ferrytowy można stosooyać w wyposażeniu satelitów. (CAF — UPI) 18-19 bm. WsjewśiSzka Spartakiada w Szczecinku y- PUCHAR PRZEWODNICZĄCEGO WK FJN DLA ZWYCIĘZCÓW IMPREZY W dniach 18—19 bm., .w Szczecinku odbędzie się IV Woje wódzka Spartakiada, która będzie podsumowaniem dorob ku sportu koszalińskiego oraz egzaminem i przeglądem sił naszych zowodników i zawodniczek przed Centralną Spartakiadą w Warszawie. Ostatnia spartakiada wojewódzka od była się jesienią 1963 roku. Gospodarzem imprezy byli również działacze sportowi Szczecinka. Przygotowania do IV Spartakiady Wojewódzkiej trwają już od dłuższego czasu. Impreza przeprowadzona będzie w 18 dyscyplinach sportowych. Na starcie w Szczecinku o palmę . pierwszeństwa w województwie ubiegać się będą reprezentanci tylko 11 dyscyplin. Przedstawiciele pozostałych dyscyplin o pierwsze miejsca walczyć będą w terminie późniejszym. Natomiast bokserzy już stoczyli pojedynki mistrzowskie (w ramach spartakiady), którymi były indywidualne mistrzostwa o-kręgu, rozegrane w Koszalinie i Słupsku. Spartakiada przeprowadzona zostanie na szczeblu klubów, pionów sportowych i powiatów. Taka klasyfikacja będzie najlepszym sprawdzianem i wy kładnikiem pracy włożonej przez zawodników i działaczy. Ponadto punktowane jest współzawodnictwo między po szczególnymi klubami, zrzesze niami i powiatami. Główną na grodą spartakiady we współza wodnictwie powiatów i pionów będzie puchar przewodni czącego Wojewódzkiego Komitetu FJN, i sekretarza KW PZPR w Koszalinie — tow. ANTONIEGO KIJLIGOWSKIE GO. Ponadto na zwycięzców czekają puchary przewodniczą cych Prezydium WRN i WKKFiT. Oprócz tego dla naj lepszych klubów, zrzeszeń i fe deracji przeznaczono nagrody rzeczowe w postaci sprzętu sportowego wartości ogółem olc. 100 tys. złotych. Na stadionach Szczecinka o tytuły mistrzów spartakiady ubiegać się będą lekkoatieci i lekko-atłetki, koszykarze i koszykarki, siatkarki i siatkarze, piłkarki i piłkarze ręczni, a na jeziorze Trzesieoko — kajakarze, żeglarze, ciężarowcy, kolarze, łucznicy i łuczniczki, piłkarze oraz motorowcy. Ciekawie zapowiadają się pojedynki lekkoatletów i iekkoatle-tek. Ustalono dia nich wysokie minima. Na starcie stanie ścisła czołówka. Dlr.tego też należy spodziewać się dobrych rezultatów i nowych rekordów okręgu. Spośród dyscyplin wymiernych zacięte pojedynki stoczą również ciężarowcy, kolarze, kajakarze i żeglarze. Impreza powinna wypaść okazale. Gospodarze spartakiady — działacze szczecineccy — dokładają wiele starań, aby jak najlepiej przygotować wszystkie obiekty sportowe i serdecznie przyjąć w swoim rr»veśc5e sportowców Zie-mi Koszalińsk iej. ST. FIGIEL Historycznym szlakiem Od! Wałcza do Siekierek msssam^ssssmssem Związek Zawodowy Pracowników Państwowych i Społecznych okręgów nadbałtyckich: Szczecina, Olsztyna, Gdańska i Koszalina wspólnie z Zarządem Wojewódzkim LOK w Koszalinie organizuje w dniach 9—12 bm. II Rajd Motorowy Szlakiem Zdobywców Wału Pomorskiego. Trasa rajdu prowadzić będzie z Wałcza do Siekierek. W imprezie weźmie udział około 120 motocyklistów i posiadaczy samochodów z czterech województw. Trasa rajdu prowadzić będzie historycznym szlakiem walk żołnierzy I Armii WP. Uczestnicy imprezy zapoznają się na trasie z zabytkami historycznymi województwa koszalińskiego i szczecińskiego. Ponadto przewidziane są spotkania ze społeczeństwem i młodzieżą oraz uczestnikami II wojny światowej, powstańcami śląskimi i wielkopolskimi. Rajd rozpoczyna się • w dniu dzisiejszym. Przyjazd ekip do Wałcza przewidziany jest w godzinach 15—16. Następnie nastąpi złożem ie wieńca na Cmentarzu Wojskowym. W piątek rajdowcy wystartują do Koszalina, a w sobotę mieszkańcy stolicy województwa pożegnają uczestników rajdu, którzy wyruszą na trasę do Kołobrzegu, skąd następnie przejeżdżać będą przez Gryfice, Nowogard, Stargard do Sie-k^-rek oraz Szczecina. W programie imprezy przewidziane są zawody motorowe, próby ■ sprawności jazdy oraz próby sprawności obronnej, między innymi — w strzelaniu, rzucie granatem. (sf) imprez1/ sportowe w pow. miasteckim W dniu dzisiejszym w powiecie miasteckim odbędzie się kilka ciekawych imprez sportowych. W Mias.tku z okazji Dnia Młodości odbędzie się turniej piłkarski drużyn międzyzakładowych oraz turniej piłkarski ,,dzikich drużyn''. Początek zawodów o godz. 10. Ponadto odbędzie się turniej w piłce siatkowej kobiet. Organizatorem imprez pikarskich i w siatkówce jest miejscowy Start. + Rada Powiatowa LZS w Miastku organizuje w dniu dzisiejszym w Białym Borzs powiatowe zawody łekkoatletyczne w konkurencji dziewcząt. Początek imprezy o godz. 11. (sf) POWll Tłum. Aleksander Matuszyn (30) — Ciebie nie dogonisz: — powiedział udając niezadowolonego. — Miałem chętkę na wodę, teraz chyba będę korzystać z twojej. Potem, jak się okazało, zdziwieni byli nie tylko lejtenant Awiłow i dowódca baterii, którzy kierowali współzawodnictwem, lecz ja sam także byłem zdziwiony. Zgodnie z warunkami każdy funkcyjny powinien był wypełnić na prawidłowość i. szybkość własne operacje bojowe i dodatkowe według uznania — obowiązki któregokolwiek innego funkcyjnego. Rubcow naprowadzał jako pierwszy i spudłował: chociaż na czas wykonał „celująco", okazało się jednak, że pęcherzyk poziomicy kątomierza działowego wyregulował niedokładnie. Otrzymał o jeden stopień mniej — tylko czwórkę. Zszedł na ziemię czerwony, zły. Dołgow również spo-chmurniał: ocena celowniczego nie urządzała go. Siergiej Niestierow otrzymał pewną piątkę. Potem współzawodniczyli ldercwcy-mcchanicy: wykonywali wjazdy na stanowiska, zatrzymywali się w biegu, wykonywali przeróżne skomplikowane zwroty — silniki ryczały, szaroniebieski dym gęsto rozpościerał się nad placem. Zwycięzcą okazał się również nasz, Gaszimow — wylazł z luku rozpromieniony, pod zrośniętymi brwiami oczy błyszczały, a usta, rozciągając się w uśmiechu, ukazywały białe zęby. Przyszła kolej na czwartych funkcyjnych. Obowiązki własne — oględziny kierunkowych, sprawdzenie zamocowań rakiety klamrami — przeprowadziłem w znacznie krótszym czasie, niż przewidywały to normy. A potem jąłem wykonywać operacje drugiego funkcyjnego. Dziwne, ale nie myśla- łem wówczas do czego to doprowadzi, jakie wynikną konsekwencje — po prostu podziałał na mnie ogólny nastrój współzawodnictwa, poryw, zapał, który zapanował wśród żołnierzy. Przed tym jeszcze, kiedy celował Rubcow, pomyślałem, że jeżeli zorientować się wcześniej, na miejscu, co do zasadniczego kierunku i od razu bardziej dokładnie zatrzymać wyrzutnię, żeby potem tylko nieco dokręcić — czas zostanie zaoszczędzony. I oto teraz, otrzymawszy zasadniczy kierunek, obliczyłem, szepnąłem Gaszimowowi: „Na kąt parku!" Na razie spojrzał na mnie nie rozumiejąc o co chodzi, unosząc ze zdziwienia brwi, uciąłem krótko: „Szybciej! Potem powiem." Chyba moje zdecydowanie i okrzyk podziałały — Kurban ustawił się dokładnie, kubek w kubek. A kiedy, po wycelowaniu, zameldowałem: „Drugi gotów!", dowódca baterii, stojący z sekundomierzem w ręku, zcTziwiony z nutą powątpicnia, wyrzekł: — Niemożliwe! Ano, zobaczymy! Podniósł się na pomost razem z Awiłowem, popatrzył krytycznie w kątomierz działowy, sprawdził, jak jest ustawione odchylenie. Pokiwał głową, spojrzał z lekkim niedowierzaniem i zainteresowaniem: — Ano, powtórzyć, juriew dzień! Przy powtórce skróciłem czas jeszcze o minut siedem. Kapitan sprawdziwszy wszystko dokładnie, popatrzył na mnie, jak gdyby teraz dopiero mnie widział i milcząc zeskoczył z kratownicy. Tylko lejtenant Awiłow, zatrzymując się przez chwilę na pomoście, szepnął: — Zuch! Starszy lejtenant Wasin, członek komisji (współzawodni-czyliśxny z jego pododdziałem) przyjrzał mi się z podziwem, zsunął furażerkę na tył głowy i wyrzekł przeciągle: — Cha-mpi-on! Ze mnie parowało. Odszedłem na bok, stała tam konewka z wodą. Zaczerpnąłem zgniecionym aluminiowym kubkiem i piłem łapczywie jednym haustem (dzięki szefowi, że się zatroszczył i nagle ujrzałem na brzegu kubka muchę. Siedziała bez obawy, ze złożonymi przeźroczystymi skrzydełkami wetknąwszy w kryształową kropelkę wody włochaty ryjek Nasze oczy dzieliła może dziesięciocentymetrowa odległość — w jej ciemnych błyszczących półkulach moje odbicie było nie wiefeze, niż słówka od sznilkL- Chciało mi sic śmiać; czyżbym rzeczywiście był dla niej taki maleńki? Prysnąłem w muchę bryzgami wody: wyciągnąwszy ryjek, sfrunęła ku ziemi. W tym czasie, od ustawionego na placu stolika, przy którym gromadzili się żołnierze, odezwało się kilka głosów: — Kolcow, do szefa! Prawdopodobnie z tym uśmiechem zbliżyłem się do Małego. Potrząsnął paskiem przed moją twarzą: — Widzisz go, jak się cieszy! Wszystkie nagrody pozbierał. Na Ukrainie mówią: „Jak med, tak szcze łożkoj!" Pasek mocny, noś na zdrowie! Gdyby wiedział dlaczego się uśmiechałem. Następnego dnia przy porannym rozprowadzaniu lejtenant Awiłow oświadczył: wyznaczono mnie drugim funkcyjnym. Zamiana miejsc z Rubcowem! Jak się okazało, to nasze nocne taktyczne ćwiczenie było tylko początkiem: odtąd nasze wyjazdy na poligon stały się częstsze. Obecnie prawie każdego dnia ćwiczyliśmy się w sztuce zajmowania stanowisk, wykonywaliśmy najbardziej nieoczekiwane zadania, sypiące się na nas jak groch: „W wyniku wybuchu atomowego...", „Wojska nasze po przerwaniu systemu obronnego nieprzyjaciela, pomyślnie rozwijają ofensywę...", „Nieprzyjaciel przeprowadza przegrupowanie sił, nagromadzenie jego techniki stwierdzono..." Po śniadej, ściągłej twarzy Gaszimowa pot ściekał ciurkiem — w ciasnej kabinie wyrzutni temperatura wzrastała porządnie, Siergiej żartował: — Jak tam, Kurban, zdaje się, że nieco ciepłej, aniżeli w twoim Azerbejdżanie? Inna Kura, własna, płynie pod kombinezonem? — Przymrużał oczy przyjaźnie, bez cienia złośliwości. — Waj, lepiej nie mówić! Miał za swoje i cały pododdział: co i rusz przeładowywaliśmy wyrzutnię, zdejmowali i ustawiali ciężki daszek skrzyni, podnosili i nacelowywali rakietę — białe słone pręgi porysowały zawile, fantazyjnie nasze robocze bluzy. A posępny Dołgow, również zmachany, wychudły przez te dni tak, że jego opalone kości policzkowe błyszczały niby kawowy karmelek, nie ustawał; (C. d. n.)