Si Rozbudowa „zagłębia tekstylnego ŁÓDŹ (PAP) W Tomaszowie Mazowieckim otwarto nową, wielką fabrykę przemysłu odzieżowego. W za kładach znajdzie zatrudnienie przeszło 2 tys. osób, z czego 90 proc. stanowić będą kobiety. „Pilica" jest czwartą z kolei nową fabryką odzieżową wybu dowaną w woj łódzkim w o-statnich dwóch latach. W uroczystości otwarcia za kładów udział wzięli przedstawiciele władz partyjnych i pań stwowych z sekretarzem Rady Państwa Julianem Horodec-kim, przedstawiciele stronnictw politycznych, resortu przemysłu lekkiego. Minister Eugeniusz Stawiński, przemawiając do zebranych, wTyraził uznanie za przed terminową realizację inwestycji. Wyraził też przekonanie, że znak fabryczny zakładów „Pilica", z których będzie pochodził co piąty konfekcyjny garnitur męski, stanie się szeroko znany i ceniony. Transmisje PB i TV Srursszptaśd Polskie Radio oraz Telewizja Polską transmitować będą w czwartek 21 bm. przebieg: uroczystego posiedzenia Sejmu PRL zwołanego z okazji 1000-lecia Państwa Polskiego. Początek transmisji radiowej o godz. 16.50, telewizyjnej o godz. 16.55. * W piątek 22 bm. Polskie Radio oraz Telewizja trans mitow7ać będą przebieg wojskowej defilady, manifestacji młodzieży oraz pa rady sportowców. Początek transmisji radiowej o godz. 9.55, a telewizyjnej o godzinie 9.45. Dziś uroczysta sesja tu Koszalinie (Inf. wł.) Nastrój zbliżającego się Święta Odrodzenia jest już łatwo wyczuwalny. W miastach i wsiach województwa, w ośrodkach wczasowych dekorowane są domy mieszkalne i gmachy użyteczności publicznej, wystawy sklepowe i ulice. W gromadach, miasteczkach wpływają także na konta Spo i miastach — siedzibach powia łecznego Funduszu Budowy tów, odbywają się od 21 bm. Szkół i Internatów. Zgodnie z akademie lub wspólne, uroczy tradycją w przeddzień święta ste sesje rad narodowych i ko lipcowego w wielu miejscowo ściach województwa oddane zo staną do użytku nowe placów ki usługowe, domy mieszkalne, urządzenia komunalne (w Koszalinie np. tzw. miasteczko motoryzacyjne i pięiuiy- ogrod jordanowski). (Dokończenie na str. 2) mitetów Frontu Jedności Naro du. Składane są meldunki o wywiązaniu się z czynów pro dukcyjnych i społecznych. Większe niż dotychczas kwoty Hasie lipcowe L prezenty * ZAKŁAD KRUSZYW POD DRAWSKIEM + WYTWÓRNIA PROSZKU I „RAWAR" W BIAŁOGARDZIE (Ińf. wł.) Stało się już tradycją, że w przeddzień święta lipcowego oddawane są do użytku nowe obiekty przemysłowe, socjal ne i kulturalne. W tych dniach ruszą w naszym województwie nowe zakłady. Pierwszy z nich największy i najnowocześniejszy, oddany zostanie do użytku w Mieleń ku. Jest to w peł ni zmechanizowany Zakład Kruszyw Mineralnych, który zlokalizowany został przy wiel kich złożach piasku, rozciąga jących się na południe od Dra wska. Roczna zdolność produk cyjna „Kruszyw" wynieść ma 300 tys. ton piasku i kruszyw do celów budownictwa nie tyl ko w naszym, ale i sąsiednich województwach. Drugim obiektem będzie wy twórnia sproszkowanego mleka w Białogardzie. Zakład przerabiać będzie 48 tys. 1. od chudzonego mleka dziennie. Już jutro, 21 bm. o 8 rano rozpocznie pracę pierwszy wy dział produkcyjny Zakładu nr 2 „Rawar" Warszawskich Zakładów Radiowych w Białogardzie. którą będą mogli obejrzeć 22 bm. o godzinie 12. Jak przygotował się handel na świąteczne dni? Według in formacji uzyskanych z Wydz. Handlu i Przemysłu Prez. MRN w Słupsku w magazynach znajduje się wystarczająca ilość wędlin, drobiu, mię sa a także cytryn. Zapewniono nas również, że nie zabrak nie nawet... napojów chłodzących i lodów. Placówki gastronomiczne przygotowane są na przyjęcie większej niż zwykle liczby tu rystów. Lokale gastronomiczne czynne więc będą przez 3 świąteczne dni. Inne natomiast placówki handlowe, oprócz Super-Markietu i Delikatesów które w drugi i trzeci dzień świąt otwarte będą tak jak w niedzielę tj. od godz. 11—19, w piątek, 22 lipca, będą nieczyn ne. Tylko w godzinach rannych otwarte będą sklepy sprzedające mleko j. artykuły nabiałowre. W Ustce w dn. 22 i 24 bm. sklepy będą również otwarte jak w każdą niedziele. Dyżurować będą 2 sklepy spożywcze PSS i MHD przy ul. Marynarki Wojennej. Natomiast sobota jest dla handlu normal nym dniem pracy. Czynne więc będą wszystkie placówki i punkty sprzedaży. Wszystkie inne zarządzenia poszczególnych dyrekcji przedsiębiorstw handlowych o zamykaniu w tym dniu podległych placówek są sprzeczne z pismem okólnym MHW, jakie wydano w tej sprawie. „Soboty w llstce" ciąg dalszy W odpowiedzi na reportaż pod tym tytułem otrzymaliśmy list od kierowniczki' 2 placówek gastronomicznych w Ustce. Poniżej publikujemy obszerne fragmenty tej wypowie dzi. „W „Glosie Słupskim" z dnia 8 lipca br. zamieszczony został artykuł ukazujący w krzywym zwierciadle lokale u Steckiej gastronomii, a między nimi bar-sam „Pod Muszlą" i restaurację „Pod Strzechą". Jak zoynika z artykułu, w bu fecie baru „Pod Muszlą" znaj dowały się rzekomo „zielenie jące żeberka", zaś w bufecie restauracji „Pod Strzechą" — .„pod szkłem kiśnie jakiś kotlet, sałatka i nieśmiertelne śledziki". Opis ten nie jest zgodny z prawdą, gdyż w sobotę, dnia 2 lipca 1966 r., wsr/y stkie zakąski w obu bufetach były świeże; sporządzone i do siarczone w tym dniu. Zakąsek z poprzedniego dnia w bu fecie być nie mogło, ponieważ przez dwa dni oba bufety były zamknięte. Jak wynika z arty kułu, lokale zostały odwiedzone na niecałą godzinę przed zamknięciem, zestaw zakąsek mógł więc być niepełny. Po- Wytnij, zachomaj i przestrzegaj! Ostrożnie z grzybami Pojawiły się już w sprzeda źy pierwsze grzyby. O tym, jak uniknąć ewentualnego za trucia — pisze Miejska Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna. Przede wszystkim należy za chować szczególną ostrożność przy zbieraniu grzybów blasz kowatych, posiadających bulwiasty trzon oraz pochwę. Wie le silnie trujących grzybów posiada białe blaszki. Unikaj muchomorów i strzępiaków. Nie zbieraj młodych pieczarek, których blaszki jeszcze nie poróżowiały, oraz gołąbków o czerwonych kapeluszach i Piekącym smaku. Ostrożnie Przy zbieraniu borowików o czerwonym zabarwieniu rurek i z czerwonymi trzonami. Nie *nyl smardzów z piestrzenicą, gdyż ta ostatnia mimo odgoto wania i odlania wody może być śmiertelnie trująca. Nie zbieraj i nie kupuj grzybów przejrzałych, ani zbyt mto-77 trudno wówczas określić ich gatunek. Nie ufaj kuchennemu rozpoznawaniu grzybów trujących poprzez srebrne łyżki i cebulę. Jeśli masz wątpliwości skorzystaj z bezpłatnej porady Stacji Sa nitarno-Epidemiologicznej. Nie kupuj grzybów stanowiących mieszaninę różnych gatunków, lub podzielonych na części. Nie kupuj grzybów blaszkowych w stanie suszonym. Pamiętaj, że grzyby sple śniałe lub wykazujące cechy nieświeżości są szkodliwe dla zdrowia. Grzyby psują się podobnie szybko jak mięso lub ryby. Dlatego susz przechowuj w szczelnie zamkniętych naczyniach. Pamiętaj, że grzyby so lone, kiszone lub marynowane — pozbawione zalewy — psują się szybko. Przy sporządzaniu potraw pamiętaj, że grzyby w stanie surowym {iie nadają się do spożycia. Dlatego nie sporządzaj nigdy sałatek z grzybów surowych. Zdejmuj skórkę z kapeluszy grzybów, jeśli tylko się da to zrobić. Włókniste trzony odrzucaj, ponieważ są ciężko strawne. Grzyby nie są odpowiednią potrawą dla dzie ci, starców i ludzi chorych. Sporządzona potrawa z grzybów przechowywana w nieodpowiednich warunkach lub wielokrotnie odgrzewana — może spowodować ciężkie zatrucie pokarmowe. Jak juz informowaliśmy, w Ustce wypoczywa w lipcu 40-oŚGbowa grupa młodzieży szkolnej z Liberca. Odwiedzili Zdenek Nedela — kierownik kolonii, powiedział nam., że dzieci czują się wyśmienicie. Odbyły już kilka wycieczek, m. in. zwiedziły Słupsk. I choć ich rodzinne miasto jest trochę większe niż nasze, ma kilka basenów pływackich i ogród zoologiczny, Słupsk pod bił serca młodych Czechosło-waków. Zwiedzą oni ponadto Łebę i Trójmiasto. Doskonałe warunki wypoczynku zawdzię cza czechosłowacka kolonia m. in. kierownikowi organizacyjnemu p. Stanisławowi Dutce. Fot. J. Piątkowski ROZPALAJMY W LESIE śmy kilka dni temu czechosło macką młodzież i takie oto zdjęcia wykonał nasz fotoreporter podczas ich beztroskich zabaw• ii; iiis JPa od godz. 10 do 16. KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — wystawa fotograficzna pt. „Obiektywem przyjaźni u przyjaciół". SALE WYSTAWOWE MPS W USTCE -- wystawa pt. „Usteckie rybołówstwo i przemysł stocznio wy — czynna w godz. 11.30—16.30. MILENIUM -- Markiza Angelika (fr.-wł., od lat 14). Seanse o gedz. 16, 18.15 i 20,30. POLONIA — Piękny Antonio (włoski, od lat 16). Seanse o godz. 16.15, 18.30 i 20.45. GWARDIA — nieczynne* WIEDZA — nieczynne. USTKA DELFIN — O carski tron (bułgarski, od lat 14). Seanse o godz. 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Melonik i muzy (ang., od lat 16). Seans o godz. 20.30, UWAGA. Repertuar kin podajemy na podstawie komunikatu Ekspozytury Centrali Wynajmu Filmów w Koszalinie. włoścjańska Namysłowskiego. 12.50 0 zabytkach lubelskich opowieści. 13.00 Lubelskie rozmaitości lite-racko-muzyczne 14.00 Na różnych instrumentach. 14.30 Pod fabrycznym dachem. 14.45 Reportaż literacki- 15.0o Nasza pieśń. 15 30 Dla dzieci — „Opowieść hrubieszowska". 16.05 Public, zagraniczna. 16.15 ' Koncert orkiestry Filharmonii Lubelskiej. 17.00 W Warszawie 1 na Mazowszu. 17.50 Warszawskie zesooły rozrywkowe. 18.45 W dewizowym kręjni. 19.05 Muzyka i aktualności. 19.30 Audycja Doe-tycka. 20.09 Mikrofestiwal mikro-słuchowjsk. 21 00 Z kraju i ze świata. 21.27 Kronika sportowa. 21.40 Gra kwintet fortepianowy Filharmonii Lubelskiej. 22.20 Rozmowy literackie. 22 50 „Czartów-skie dobrego początki" — audycja słowno-muz. o kabaretach lubelskich. 23.20 Muzyka taneczna. KOSZALIN na dzień 20 bm. (środa) na falach średnich 188,2 m oraz 202,2 m (Słupsk i Szczecinek) 5.36 Muzyka poranna (pr. II). 7.00 Eksores poranny. 17.00 Przegląd aktualności Wybrzeża. 17Ja ,.Przed żniwami" — audycja J. Zesławskiego. 17.25 „Z życia artysty" — audycja słowno-muz. B. Gołembiewskiej. 18.20 Sportowe rozmaitości — audycia J. Ster-nowskiego. 18.40 Muzyka. ^telewizja Tia dzień 20 bm. (środa) 10.00 „Diabelski kanion", fHm-17.35 PKF. 17.45 Wiadomości. 17.50 D^a młodych widzów: „Operacja 1001" („Wyprawy telewizyjnych przyjaciół"). 18.20 TV Kurier Warszawski. 18.35 „Wieczory w łazienkach" — program red. historyczne! Wszechnicy TV. 19.10 Dobra noc. 19.20 Sprawozdanie z meczu We<*rv — Bułgaria. Trans^nis-a z Sunrterland. W nrzerwie ok. 90.15 - Dziennik. 21.15 Dziennik. ..Diabelski kanion" — film. 22.20 „Światowid". „Głos Słupski* — mutacja „Głosu Koszalińskiego* w Koszalinie — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Redaguje Kolegium Redakcyjne ) Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Ko szalinie: centrala 62—61 daczy ze wszystkimi działami). i i Wydawnictwo Prasowe „Głos Koszaliński" RSW „PRASA" Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. $ 4 „Głos Słupski". Słupsk, pL Zwycięstwa 2, I piętro. Telefony: sekretariat (łączy z kierownikiem Oddziału) — 51-95; dział ogłoszeń — 51-95: redakcja — 54-66. $ 4 Wpłaty na prenumeratę (miesięczna — 12,50 zł, kwartalna — 37,50 zl, roczna — 150 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch'1. Tłoczono $ 4 KZGraf., Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. ł K-l W rocznicę luijbucha trojny domoiuej m Hiszpanii Epopeja, która była prologiem 18 LIPCA 1936 r. wybuchła rebelia gen. Franco przeciw legalnemu rządowi Frontu Ludowego w Hiszpanii. 28 marca 1939 roku nastąpił upadek Madrytu — Republika Hiszpańska przegrała swoją bitwę. A 1 września tegoż roku bomby hitlerowskie spadły na miasta i wsie Polski — rozpoczęła się II wojna światowa. Przy wszystkich dominujących wew nątrzhiszpańskich aspektach wojny domowej, która przez 3 bez mała lata toczyła się w tym kraju, stanowiła ona ogni wo w procesie dziejowym zmagań socjalizmu i demokracji z faszyzmem. ły od wybuchu wojny domowej, 27 lat od jej zakończenia i 21 lat od zakończenia II woj ny światowej, świat stał się inny, ale Hiszpania też nie po została niezmieniona. Mimo trwania reżimu Franco. W Hiszpanii, w której koncerny zagraniczne ulokowały niemało swoich kapitałów, nastąpił postęp w dziedzinie rozwoju Jest wiele elementów, upo- wych, w których kształtowa ważniających do takiej właś- niu, jak i w walkach, tak do- np. przemysłu. Jeśli chodzi jed nie oceny tej wojny. Przede niosłą rolę odegrały Brygady nak o panujące w tym kraju wszystkim fakt bezpośredniej Międzynarodowe — zbrojne stosunki społeczne, wymowny pomocy hitlerowskich Niemiec oddziały „międzynarodowego jest fakt, że 0,83 proc. posia-i faszystowskich Włoch dla re Frontu Ludowego", jak o nich daczy ziemskich dysponuje 24 belii Franco. Pierwsze 15 ty- piszą dziś uczestnicy ówczes- milionami hektarów — 55 pro sięcy żołnierzy Franco przewiezionych zostało z hiszpańskiego Maroka na ląd hiszpań ski samlotami niemieckimi i niemieckimi okrętami wojenny mi. W Hiszpanii działały dywizje włoskie i niemiecki legion Condor, który w roku 1937 zburzył miasto Guernica. A z drugiej strony — walka' mężnego narodu hiszpańskiego, a u jego boku — Brygad Międzynarodowych, przedstawicieli 54 narodów z 5 kontynentów. I to przypomina czas późniejszy, kiedy przeciw pań stwom osi walczyła koalicja antyhitlerowska, złożona z dzie siątków narodów wszystkich kontynentów. Ówcześni bojownicy o wolność Pliszpanii świadomi byli tego, że walka, którą prowadzą, jest walką w obronie nie podległości własnych ojczyzn, Dolores Ibarruri — obecnie przewodnicząca Hiszpańskiej przeciw którym szykowała się ^rt" Komunistycznej - przemawia do żołnierzy Brygad agresja. „Jutro nasze miasta, Międzynarodowych (zdjęcie z 1937 roku). Obok sto, genera nasze wioski, nasze muzea, bi- Walter Karol Swicrczewski. CAF ADN blioteki, naszą kulturię może . , ., „ , . _ . spotkać los hiszpańskich miast ?ych ,b.ojo.w- »No Pasaran" — centami całe] ziemi, podczas i wiosek, ich muzeów i biblio fasz^ci ,me przejdą — pod ta- gdy w kraju żyje 3 miliony tek" _ pisali w swoim mani- Kim hasłem które rozlegało się bezrolnych i małorolnych chło feście do narodu polskiego Dą wtedy nie tylko na P°lach bi" P6w- Strajki stają się coraz browszczacy w r 1938 tewnych Hiszpanii, ale i wśród bardziej masowe. Była więc ta wielka hiszpań ludzi całego świata, Dolores Ibarruri mówiła ska bitwa prologiem do bitwy waJczy^ 3 lata republikanie, przed kilkoma dniami w Mos- jeszcze większej, przeogrom- wykazując niezwykłe męstwo, kwie: „W ciągu długich lat nej, która zadecydowała o lo- °dwagę i poświęcenie. Nieste- władzy osobistej, dyktatury sach ludzkości. ty jednak walka ich skazana faszystowskiej, bezprawia, wię była na przegraną: interwen- j zbrodniczego gwałtu na Bitwa-prolog została Drze- zbrojna Niemiec i Włoch stąpiła — i nie mogło być ina jsitwa proiog została prze z jednej strony, i tzw. polity- C7G4 _nowa/na pwnlnria idpi grana. Zaczęła się ona wczes- ka nipinterwpnrii" unrawia- i pokaźna ewolucja idei, niei ipwzp ni* w rnkn icnfi „nieinterwencji , uprawia poglądów i ocen wsrod wszyst niej jeszcze niz w roku 1935. na przez rządy Angin, Francji kich narodowych sił Dolitycz- Walka narodu hiszpańskiego { innvch naństw euroneiskioh na\oao^CI} sh pomycz. rionrnwariziła w rnkn 1Q?1 rfn innycn państw europejsKicn, nych, włączając te, które wczo SETyp™T.T,d?.!k%p0ui,S" ry*""*.* y,a do pewnych, „„r.niczonycb te drugiej — tóki był obraz wna- SSKjS. * "" ° or4r?* , , . gajacych się stron. Ten obraz _ . . „ . , _ ,. Ale pokonana reakcja me znalazl konkretny wyraz w TT.Totez Komunistyczna Partia dała za wygraną: sabotaż go- etn(Siinirii ęił otn iak nn Hiszpanii, która odgrywała spodarczy - wywożenie kapi- Ssrawfał w ostatnim okre 7ielką r°lt; W °k,resie W°j tału za granicę, zamykanie fa s^e waik w dziedzinie uzbro- n-^ Qom°wcj i w ruchu opoiu bryk — ekscesy bojówek faszy -jenia: samoloty _ jak 20:1 na Przcciw F™nc°> włd? Perspek stowskich, wreszcie otwarta korzyść faszystów, artyleria— ^ bankructwa dyktatury, rebelia reakcyjnych oficerów 35;1 karabiny maszynowe — Dolore.s mówiła: Polityka po pod wodzą Franco — oto jak% jg.j rozumienia narodowego, kon- była jej odpowiedź na wyra- " * . sekwentnie broniona przez Par żoną w wyborach wolę ludu. Jest to, zdawałoby się, para- ^ Komunistyczną, opiera się A lud ten jeszcze nie miał ^oks historii:^ ci, którzy patro- na tych właśnie (wyżej cyto- własnej armii, musiał ją do- nowa^ rebelii Franco, ci, kto- wanych — A. Ł) przemianach, piero tworzyć, początkowo w rzy ją inspirowali, wspomaga- na konieczności położenia kre- postaci słabo uzbrojonej i nie y 1 zaopatrywali dawno_ponie su skutkom wojny domowej i dostatecznie wyszkolonej Mili Porazk^ a reżim f ranco stworzenia atmosfery obywa- cji Robotniczej, a następnie istnieje nadal. telskiej współpracy, która u- regularnych oddziałów wojsko W ciągu 30 lat, które minę- możliwi postęp Hiszpanii ku demokracji — bez nowej woj ny domowej". Gdy w Hiszpanii rozpoczęła się rebelia Franco i z całego świata ściągali' bojownicy wol ności na pomoc zagrożonej re publice. Polacy znaleźli się w pierwszych szeregach walczących — broniących Irunu, u-czestniczących w bitwach na przedpolach Madrytu, forsujących rzekę Ebro. Najlepsi synowie narodu polskiego, prze śladowani przez rząd własnego kraju, a świadomi hitlerow skiego niebezpieczeństwa, zbliżającego się do ich własnej oj czyzny, walczyli o wolność Hiszpanii i zarazem —o wolność Polski. Jak wielokrotnie przedtem, i jak to miało nastą pić potem na wielu frontach II wojny światowej — walczy li pod hasłem: „O waszą i naszą wolność". Było ich 5000, ■którzy wyruszyli na ten awan gardowy bój, a pozostało ich w ziemi hiszpańskiej 3000. Jest więc zrozumiałe, jak bliska jest Polakom sprawa Hiszpanii, sprawa wolności jej ludu, do dziś pozostającego pod krwawą dyktaturą. I jest zrozumiałe, że dziś, w 30-le-cie wybuchu hiszpańskiej woj ny domowej, serca Polaków są z Hiszpanami. A. ŁOSICKI SPORT 0 SPORT | SPORT & SPORT PODNOSZENIE CIĘŻARÓW Mistrz Szwecji rewizytuje ISKRĘ Do Białogardu przybywa brzegu w^alczyć będą: Słowiń-drużyna mistrza Szwecji w ski, Kuczek, Jarosz, Ligocki, podnoszeniu ciężarów — zespół Kraftklubu Goeteborg. Będzie to rewizyta za pobyt 1-ligowej Iskry w Szwecji w br. Goście szwedzcy przebywać będą w naszym województwie 5 dni. Rozegrają o-ni dwa spotkania z zespołem Iskry. W pierwszym meczu, w dniu 22 bm. stoczą pojedynek w amfiteatrze sportowym w Byszynie. W drugim spotkaniu Szwedzi zmierzą się z Iskrą w Kołobrzegu. Spotkanie to odbędzie się 24 bm. również na wolnym powietrzu w amfiteatrze. Początek obu spotkań o godz. 15. Ustalony już został skład ciężarowców Iskry na mecze ze Szwedami. W Byszynie zes pół Iskry wystąpi w składzie (od wagi muszej do ciężkiej): Rokicki, M. Marciniak, Czekaj, Maćkojć, Rastek, Pytlas, Szkolak. Natomiast w Koło- Kuciński, K. bus, Suwała. Marciniak, Ko-(sf) FINAŁOWY TURNIEJ O MISTRZOSTWO POLSKI SZS Kolejny egzamin Cieślików Drużynę MKS Cieśliki czeka kolejny, trudny egizamin. Tym razem mistrz województwa juniorów walczyć będzie w Krakowie w finałowym turnieju o mistrzostwo Polski Szkolnego Związku Sportowego. Przeciwnikami Cie- KOLARSTWO TOMASZEWSKI I SZERSZE** — NAJSZYBSI W ramach spartakiady przedsię biorstw rolnych powiatu kosza lińskiego w Bobolicach) odbył się wyścig kolarski na dystansie 40 km na trasie Bobolice — Drze-wiany — Sępolno — Porost — Bobolice. W wyścigu* startowali kolarze licencji II, III oraz juniorzy. Pierwsze miejsce wśród zawodników licencji II zdobył Tomaszewski (LZS Spółdzielca), przejeżdżając trasę w czasie 47 min. Z kolarzy licencji III najlepszy czas uzyskał Lenkiewicz — 47.5 min., wyprzedzając Głowackiego — 55 min. W kategorii juniorów pierwsze miejsce zajął Szerszeń — 54 min. przed Czerwińskim — 55.25 min i Stęprf ewiczem — 56.18. (sf) Bon Ciarkę zwyc ęża w Pradze W stolicy CSRS odbył się mityng lekkoatletyczny z udziałem doskonałego biega-cza australijskiego Roma Cła rke'a. Startował on w biegu na 3.000 m w towarzystwie najlepszych zawodników czechosłowackich. Ciarkę łatwo pokonał siwych przeciwników uzyskując rezultat 7.56,0. Drugie miejsce zajął Szotkow&ki (CSRS) — 8.20,8. Odlozil był dopiero czwarty z wynikiem 8.24,8. A oto inne lepsze wyniki: dysk — Da-neik — 62,68, tyczka — Tomasek — 4,80, wzwyż — Haranta — 2,05. ślików będą zespoły mistrzowskie Krakowa, Warszawy i Katowic. Zespół Katowic reprezentuje o-brońca tytułu MKS Zryw Chorzów. Słupszczanie bardzo starannie przygotowują się do finałowych pojedynków. Zespół Cieślików wystąpi w swoim najsilniejszym składzie. Od dwóch tygodni na obozie kadry juniorów Polski we Wrocławiu przebywa Tadeusz Czubak, który bezpośrednio z o-bozu przyjedzie do Krakowa, aby wzmocnić drużynę Cieślików. Trudno mówić o szansach Cieślików. Karty nic zostały jeszcze odkryte. Należy liczyć, że podobnie jak w poprzednich turniejach ambitny zespół Cieślików nie zawiedzie zaufania sympatyków piłkarstwa w województwie, (sf) Jutro ostatni KUPON Dziś zakończą się mecze eli minacyjne o mistrzostwo świa ta w piłce nożnej, które wyło nią 8 ćwierćfinalistów. W związku z VIII MS, redakcja „Głosu" zorganizowała konkurs pn. „TYPUJĘ PIŁKARSKICH MISTRZÓW ŚWIATA". Aby ułatwić czytelnikom wytypowanie najlepszych w Pucharze Rimeta — osta^ teczny termin nadsyłania kuponów upływa 21 bm., tj. dzień po zakończeniu spotkań eliminacyjnych. Czytelnicy bę dą już znać ćwierćfinalistów i łatwiej im będzie wytypować zwycięzców. Przypominamy, że na uczest ników konkursu, którzy trafnie wytypują mistrzów świata czekają cenne nagrody. O piłkarski PP CZARNI — GWARDIA — W MIELNIE W związku z towarzyskim spotkaniem piłkarzy Czarnych Słupsk z Odrą Óoole (24 bm.) PZPN Koszalin przesunął termin ćwierćfinałowego spotkania o Piłkarski Puchar PoJski GWARDIA — CZARNI na termin wcześniejszy. Mecz ten odbędzie się już w dniU dzisiejszym o godz. 15 na stadionie w Mielnie, (sf) SPARTA — LKS PIAST 5^ Piłkarze złotowskiej Sparty zakwalifikowali się do ćwierćfinałowych rozgrywek o Puchar Polski (edycji koszalińskiej), wygrywając na własnym boisku z LKS Piast Człuchć*v 5:4. W normalnym, czasie wynik był 1:1. Również rozstrzygnięcia nie przyniosła dogrywka. Wynik pozostał bez zmian. Dopiero rzuty karne wyłoniły zwycięzcę, (sf) KUPON KONKURSOWY Typuje piłkarskich mistrzów świata Trzy pierwsze miejsca na MS w Wielkiej Brytanii zajmą: l*ci§#8«» 2«§i§»#Si 3. fiiisit Nazwisko i imię uczestnika konkursu: Dokładny adres? ft iiiiiiii B »!#«§#$» I i » i « » fi « i Kupony (dowolną liczbę) prosimy nadsyłać pod adre sem Redakcji „Głosu Koszalińskiego" Koszalin ul. Alfreda Lampego 20. Termin nadsyłania kuponów upływa z dniem 21 lipca 1966 r. (o ważności decyduje data stempla pocztowego). Na kopercie prosimy zaznaczyć „PIŁKARSKIE MS". —POWIEŚĆ, r\xv\____4 GWIAZDOM N/KOkAJ GORBACZOW Tłum. Aleksander Matuszyn <65) Wyczytałem to raczej z warg Siergieja: znowu ostro z metalicznym dzwonieniem zadygotał silnik — Gaszimow w dalszym ciągu trzymał go na biegu, w trosce żeby nie było żadnej niespodzianki. Lejtenant Awiłow wyraźnie ogłaszał rozkaz: — ...Nasze wojska w toku pomyślnej ofensywy, natknęły się na silnie umocnioną obronę „przeciwnika"... Baterii wyznaczono zadanie: wysunąć się w rejon Starego Mogilnika, kwadrat trzydzieści cztery, zająć stanowisko i wykonać uderzenie rakietowe na obiekty... Ufimuszkin, siedzący na lewo ode mnie przy radiostacji, zwrócił się z czymś do „Amura", a następnie, tknąwszy okulary dużym palcem odwrócił się do Awiłowa: — Towarzyszu lejtenancie, sygnał „siedemset siedem"! I zaczęło się... Gaszimow włączył bieg, wyrzutnia szarpnęła z rykiem — rozgrzmiały się, załoskotały stalowe ogniwa. Ziemia pod gąsienicami, na razie drzemiąca jeszcze w sennym odrętwieniu, głucha na wszystko, drgnęła, zatrzęsła się. Kiedy poczuła potężną silę żelaznych maszyn i ludzi, odpowiedziała równym dudnieniem. Gaszimow prowadził wyrzutnię z dużą prędkością. Rakieta okryta była pokrowcem na górze. Jej dziób był lekko zadarty do góry. Natarczywie ryczał silnik. Na lewo i na prawo, z tyłu i z przodu również pędziły wyrzutnie. Łoskot gąsienic, grzmot potężnych silnikóy/ diesla połączył się, wypełnił całą przestrzeń nad stepem. Zdawało się, że to step huczy, dzwoni na alarm* Wschodziło słońce — okrągły krwawy dysk, jakby wymalowany ognistą fosforyzującą farbą. Przed oczyma wyobraźni stawały obrazy niewidocznej walki, która już się zaczęła gdzieś daleko na przedzie. Z lotnisk za nami, lub może z boku, podniosła się eskadra srebrzystych, ptaków, które z zatrważającym hukiem niosą wszystko niszczący ładunek — bomby. Atomowe lub wodorowe. Za stepem wojska przygotowywały się do ofensywy. Powinny roznieść, zgnieść tę „silnie umocnioną obronę". Zamaskowane, przyczaiły się czołgi, artylerzyści przywarli do dział, zaryli się w okopach piechurzy. Żołnierze przygotowują automaty, naboje, szykują zaopatrzenie, czekają sygnału „G"... Czekają aż samoloty zrzucą swój ładunek na głowę „nieprzyjaciela", a nasze rakiety przebiją bramę — wyłom. Wyskoczywszy ze swego ukrycia ruszą czołgi, za nimi runą piechurzy. Ich pochodu nic nie powstrzyma. I wszystko, co było przedtem — studiowanie sprzętu, ćwiczenia na urządzeniach treningowych, ćwiczenia do siódmych potów na „wygonie" z przygotowaniami wyrzutni „do boju" i „odboju" z pozorowaniem odpalenia, co wydawało się niekiedy bezmyślne, niepotrzebne — wszystko zostało zagłuszone. Mknęliśmy na spotkanie bitwie, przed nami prawdziwe strzelanie... Przerzucałem spojrzenia z twarzy na twarz, jak gdybym chciał coś dostrzec, zrozumieć. — Samoloty nad nami! — wrzeszczy w dzikim uniesieniu Siergiej. Spoza jego ramion przez otwarty luk zobaczyłem na błękitnym kręgu nieba bombowce. Huku ich nie słyszeliśmy. — A więc niedługo... W biegu zajęliśmy stanowiska startowe. Lejtenant Awiłow łamiącym się głosem, jak gdyby czynił to po raz pierwszy, podał komendę: — Kierunek główny... Sześć zero-zero! Dołgow jak zawsze, posępnie powtarza komendę i zapisuje w notesie. Zielona o bardzo ciemnym odcieniu rakieta spoczywała na prowadnicy, budząc trochę lęk. Była to rakieta bojowa, a to coś znaczy! To nie makieta, z którą ćwiczyliśmy do tej pory. Serce walłio głośno, jak metrometr. Na prawo, z boku, „wiatraki" — meteroolodzy przygofcn wywali się do sondowania. Pada komenda dowódcy baterii^ — Wzniesienie... Rozpocząć sondowanie! Biały balon poszybował w błękitne przestworza. Nie widzę, lecz wiem: przyrósł do teodolitu. Inny żołnierz trzyma go na krzyżu, a obok, przeobrażony czeka Krutikow. Zacisnął w dłoni stoper tak, jak gdyby się bał, że mu wyrwie. Słyszę jego przenikliwy falset: — Bez trzech, bez dwóch... Odczyt!1 Poprawiwszy laryngofony, przekazałem Gaszimowi poprzez urządzenie rozmówcze: rozwinąć się w lewo. Silnik zawarczał basem, wyrzutnia szczęknęła gąsienicami, rozoru-jąc ogniwami ziemię i trawę. Spojrzałem na kątomierz — prawie na samej osi zobaczyłem busolę i nie wytrzymałem: — Zuch, Kurban! — Waj, co nie tak? — poprzez trzaski w nausznikach hełmu odkrzyknął mechanik. — Tak, tak! Zuch, mówię. — Dziękuję, przyjacielu. „Odeszło mu!" — uśmiechnąłem się niespodziewanie, przypominając jak wczoraj wyciągnęliśmy go na wpół żywego z luku. Widziałem ręce lejtenanta, ściskające nie wiem dlaczego trójnóg przyrządu. Nagle przypomniałem sobie, bez żadnego związku, a może dlatego, że spostrzegłem przygarbioną postać kapitana, jak dwa dni temu byłem świadkiem ich rozmowy. Mówili o schemacie odpalania. „Stop! Tu nieprawidłowo" — zatrzymał kapitan. „Ano popatrzmy. Oto instrukcja" — cicho i nawet jak gdyby nieco zawstydzony rzekł Awiłow. A po kilku minutach, kapitan już innym głosem wyciągnął: „Ta-a-k, macie słuszność. Wybaczcie". W pamięci zabrzmiały słowa Siergieja: „Powiedziano, as, jak w aptece!". Ale dlaczego wszystko to pcha mi się do głowy? Żołnierze byli, teraz, zdawało się inni, nie ci znajomi chłopcy, którzy lubili i pożartować i powygłupiać się — prawdziwe meteory! — Żeby się tylko zgrać. Gosza, no nie? — szepnął gorączkowo Siergiej: na twarzy pot, spod hełmu, ze skroni, na rękaw kombinezonu ściekały jego strumyki. — Rozumiecie, moment... — powiedział półgłosem do kogoś Ufimuszkin i zamilkł. v iC. d. ą.)