(■■■NB ¥ OCENA 2-LETNIE.T PRACY * TTDZIAt AKTYWU KP * OPRACOWANIE PROGRAMÓW DZIAŁANIA ORGANIZACJI PARTY.rNYCH Zebrania Polskiej ZiedttcczoHsj Partii Robotnicze' Jedną * prz-di jących brygad portu gdyńskiego jest zetemesow-ska Brygida Pracy Socjalistycznej, kierowana przez A. Szpigar-skiego. Dzięki dobrej organizacji wykonuje s.ve zadania w 170—180 proc. pracując przy przeładunku drobnicy. Na zdjęciu: brygada na angielskim statku „Baltrover". CAF — Uklejewski Nie ma warunków rokowań 0 BONN (PAP) « Nie ma dotychczas warunków do rozpoczęci rozmów z Polską — oświadczył prof. dr Ludwig Raiser z Tybingi, wspó.a^tor memorandum Kościoła Ev;a iS il ckie-go, w czasie dyskusji Vv Monachiom. Niem?y zachodnie :*ie W-gt oczek:wac, że będą traktowane przez Polskę poważnie jako partner rozmó v. o opoki federalny minister komunikacji SeebohTi wygłaszać będzie swe przemówienia. Ra:ser uważa zresztą, że taka rozmowa z Polską bynajmniej nie musi rozpocząć się od „dtkiaracji wyrzeczenia" ze strony NRF. a w ęc od uznania granicy na Oa.zo 1 Nysie. * (INF. WŁ.) WE WSZYSTKICH powiatach, z wyjątkiem Szczecinka, gdzie zebrania sprawoz dawczo-wyborcze rozpoczną się pod koniec bieżącego tygodnia, odbyło się już po kilka bądź kilkanaście zebrań. I sekretarze POP wygłasza także ocena pracy poszczegól ją referaty oceniające dwulet nych członków partii, nią działalność organizacji par W 22 zebraniach sprawoz-.tyjnych. Obejmują one w zasa dawczo-wyborczych w powiedzie całokształt pracy POP, cie bytowskim uczestniczyło zakładu, zawarta jest w nich S0 proc. członków i kandyda---~ tów partii, w Koszalinie mieś PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘf Cena 50 g? SŁUPSK! ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE cie i powiecie nieco mniej, chociaż i tutaj były organizacje partyjne, które zapewniły 100 proc. udział pezetperow-eów. Stosunkowo najniższa frekwencja była na zebraniach POP w powiecie złotow skim; co w dużym stopniu zo stało spowodowane nieupo rządkowaniem ewidencji w POP. W zebraniach biorą udział aktywiści komitetów powiatowych partii, pracownicy Komi t-etu Wojewódzkiego, członkowie komisji problemowych. Uczestniczący w zebraniach pr zed s t v> wic i el e po w j a to wy c h instancji partyjnych zapoznają organizacje partyjne z oceną pracy dokonaną przez ko- (Dokończenie na str. 2) PRZED WIZYTĄ DE GAULLE'A W ZSRR 9 0 Rok XIV Czwartek 20 stycznia 1966 r.Xr 17 (4155) Z lra'0Bfj narsćy w M nis'ersLvśe Rolnictwa Zapotrzebowanie na nasiona będzie w potni pokryte Umocnienie i rozwoj przyjaznych stosunków FRANCJA - ZSRR PARYŻ (PAP) Wizyta, którą ma złożyć w 1966 r. w Związku Radzieckim gen. de Gaulle będzie poważnym wkładem do dzieła umocnienia i nowego, trwałego rozwoju przyjaznych stosunków francusko-radzieckicli — oświadczył ambasador ZSRR we Francji, W. A. Zorin. Ambasador ZSRR wygłosił dach pokoju i przyjaźni mię-W paryskim teatrze „Ambassa dzy narodami, ^ które leżą u deurs" odczyt o problemach podstaw polityki zagranicznej umocnienia pokoju i polityce ZSRR, o umocnieniu bezpie-ZSRR. Zorin mówił o zasa- czeństwa w Europie, nierozprzestrzenianiu broni nuklear nej, o jej zakazie i likwidacji, o wyrzeczeniu się ingerencji w sprawy innych państw i posza nowaniu ich suwerenności. Sporo uwagi poświęcił mówca współpracy radziecko-francus-kiej podkreślając, że stanowi ona doniosły wkład w umocnienie powszechnego pokoju. ® WARSZAWA (PAP) _ ^ tym rok u, po raz pierwszy od wiciu lat —- potrzeby naszego rolnictwa na nasiona .wszystkich roślin uprawnych będą w całej pełni pokryte — stwierdził wiceminister rolnictwa Stanisław Gucwa na krajowej naradzie kierowników zarządów rolnictwa WRN. dyrektorów wojewódzkich przedsiębiorstw obrotu nasionami i wiceprezesów WZGS. Można będzie również zabezpiecźyć rezerwy nasion na lata przyszłe na wypadek nieurodzaju. Istnieje ponadto możliwość wznowienia, po wielu latach, opłacalnego eksportu nasion niektórych roślin uprawnych, Na pomoc Klęski żywiołowe, które nawiedziły ostatnio Europę zachodnia i Amerykę Południową, nie ominęły także i Afryki. Powódź, spowodowana cyklonem Klaudia, który przeszedł przez południowy Mozambik, objęła znaczne tereny tego kraju. Na zdjęciu: akcja ratunkowa na terenach, zagrożonych powodzią, prowadzona jest przy pomocy helikopterów. (CAF-Piiotofax) Aby wykorzystać tę szansę — podkreślano na naradzie — służba rolna, aparat sku pu CRS i Centrali; Nasiennej muszą skoncentrować wysiłek na zabezpieczeniu nadwyżek nasion. Ważne staje sie znalezienie odpowiednich pomieszczeń do zmagazynowania nadwyżek nasion. W związku z koniecznością rozprowadzenia do gospodarstw chłopskich i PGR jak największych ilości nasion roślin pastewnych oraz przeznaczonych do uprawy na zielony nawóz, proponowano m. in. wprowadzenie sprzedaży tych nasion w wiejskich sklepach GS. Wiele uwagi w czasie narady poświecono planom kon (Dokończenie na 2 str.) Ul mm" ♦ <»«* + + 4 ♦•* ♦ « W ubiegłym roku w kombinacie hutniczym Thai Nguyen w Demokratycznej Republice Wietnamu został zbudowany trzeci wielki piec, któ\y wkrótce zostanie vvy-po«ażony ve wszystkie niezbędne instalacje i zostanie włączony do produkcji. Na zdjęciu: .budowa estakady obok trzeciego wielkiego pieca w kombinacie hutniczym Thai Nguyen w DRW. (CAF) Petft!i|k6v8Blś;z« jismb r nlse przsęfwkc sfrus^l USA & ^ zwiększaj [irzelność ssych wojsk w Wielname Pld. Kompletne fiasko alecii „MATADOR" IIANOI, LONDYN, NOWY JORK (PAP) W Hanoi zakończyło się posiedzenie Stałego Komitetu Zgromadzenia Narodowego DRW. Uczestnicy posiedzenia zaznajomili się z treścią prze kazanego przez. Szelepina o-świadczenia Rady Najwyższej ZSRR w związku z agresyw-ną wojną USA w Wietnamie. {ą ostatnio akcję wojskową wo przedmieściu miasta Tam Ky, ®L™!'?! u !-d7» kół Sajgonu. Ubiegłej nocy stolicy prowincji północnej o- partyzanci zaatakowali ponow raz w okolicach miast Thang nie największą południowo- Binh. rodowi radzieckiemu, KPZR, Radzie Najwyższej ZSRR i SsiSiri Ginihi PREMIEREM ind;i % DEMU (PAP) 19 stycznia Indira Gandhi została wybrana w Delhi na przewodniczącą frakcji parlamentarnej partii Indyjski Kon ęres Narodowy. Jest to równo znaczne z powierzeniem jej stanowiska premiera Indii. Pełniący obowiązki premie ra Indii G. Nanda złożył pre zydentowi Padhakrishnanowi prośbę o dymisję rządu w związku z wybraniem Indiry Gandhi na nowego przywódcę partii rządzącej Indyjski Kongres Narodowy, Prezydent przyjął dymisję rządu Nandy i powierzył utworzenie nowego gabinetu Indirze Gandhi, rządowi radzieckiemu za wiel ^tnam^ą sM ofker^ą W prowincji Phong Dinh -kie poparcie dla Wietnamu w w Thu Du^ Był t* już drugi 130 km na południowy zachód jego walce przeciwko agi 31 atak na ^ szkołę w ciągu o- od Sajgonu partyzanci ostrze- • MOSKWA Minister spraw zagranicznych Japonii Ersusaburo Shiina złożył wizytę ministrowi spraw zagranicznych ZSRR — Andriejowj. Gromyce, podczas której odbyli oni rozmowę. • MOSKWA Przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR — Nikołaj Podgórny przyjął na Kremlu ambasadora W. Brytanii G. Harrisona na jego prośbę i odbył z nim rozmowę 1K telegraficznym • NOWY JORK , W siedzibie ONZ rozpoczęła s?ę konferencja światowego programu żywnościowego. Występując na konferencji charge d'affaires PRL w ONZ E. Wyzner podkreślił m. in. zainteresowanie, z jakim rząd polski śledzi rozwrój programu którego rolę i znaczenie w pełni docenia, • MOSKWA Ambasadorem ZSRR na Węgrzech mianowany został Fiodor Titow. G. Denisowa zwolniono z obowiązków am-oa •;aoGi a w z vv iązku z p r zej -'-\r a Titnw jest członkiem KC KPZR i deputowanym do Rady Najwyższej ZSRR. amerykańskiej. HANOI (PAP) Stany Zjednoczone nadal zwiększają liczebność swoich statnieh dwTóch dni. Tej samej lali z moździerzy 6 posterun- nocy inna grupa partyzantów ków rządowych. dokonała ataku na posterunek Pierwsza brygada amerykan wojsk w Wietnamie Południo ^ wym Agencja Informacyjna, oprócz 9 tys. żołnierzy amerykańskich, którzy wylądowali w ubiegły wtorek na wybrzeżu południowowietnamskim USA zamierzą ją wysłać tam pułk czołgów i środki transportu. rządowych odległy o o- skiej dywizji powietrznej za- * Tak *dhnlośi"'Wietnamska kol° 43 km od Sajgonu. Par- kończyła trwająca niemal dwa Ltl _____tyzanci prowadzą również ofen tygodnie akcję „Matador" na sywę w innych częściach Wiet zachód od Pleiku. Akcja przy namu. Walki toczą się na niosła kompletne fiasko. W trubie doraźnum Partyzanci południowowiet-namscy kontynuują rozpoczę- / Dzdś bedzie zachmurzenie rmie^-ne przeważnie duże. Miejscami ppfldy śniegu. , Wiat.rv umiarkowane i słabe z kierunków północno-wschodnich. Temperatura: minus 8 do minus 3 st. Surowe wyroki za rozbój • (Inf. wł.) Wczoraj Sąd Wojewódzki tv Koszalinie z&kcńe/y! rcspUrywa-nie przestępstw, których dopuścili się we wrześniu i październiku ubiegłego roku dwa.i niebezpieczni cuuligani: 20-lefni Jerzy Grżemski i 21-letni Cześtaw Pomarański, zahi. w Koszalinie. Osobnicy ci odpowiadali za swoje czyny w trybie doraźnym. We wspomnianym.......okresi-fe dopuścili, się oni trzech zuchwałych napadów rabunkowych. Za każdym razem Grzemski i Pomarański upatrywali sobie przyszłe ofiary i po pobiciu do nieprzytomności okradali je. Tak np. 11 września ub.e-°le?o roku napadli oni na Alojzego T., a następnie zrabowali mu brutalnie zegarek z ręki i portfel z 600 zł gotówki. Zarówno pódezas śledztwa, jak i . w. trakcie . rozprawy oskarżeni zachowywali s:ę wyjątkowo cynicznie. Biorąc pod uwagę to oraz szczególnie groźny charakter czynów S„ąd Wojewódzki wymierzył Grzymskiemu, karanemu już poprzednio za podobne czyny, karę 7 lat więzienia. Pomarański zaś skazany zastał na 5 lat więzienia. Wyrok nie podlega zaskarżeniu. (kr) Uznanie dla działaczy ruchu muzycznego * (INF. WŁ.) W tych dniach decyzją Zarządu Głównego Zjednoczenia Polskich Zespołów Śpiewaczych i Instrumentalnych — Delegatura w Słupsku została przemianowana na Oddział Wojewódzki. Przyjął on nazwę: Zjednoczenie Polskich Zespołów Śpiewaczych i Instrumentalnych — Koszaliński Związek Amatorskich Zespołów i Ognisk Muzycznych. Pre zesem oddziału wybrano Kazimierza Huczyńskiego, wice prezesami Władysława Turaw skiego i Stanisława Kepelow-skiego. Ponadto w skład zarządu weszli: Kazimcrz Swiderski, Julian Foremny, Henryk Stoilcr, Helena Bezeg i in ni. Utworzenie Oddziału Wojewódzkiego jest wyróżnieniem naszych działaczy muzycznych za ich wkład w upowszechnię nie ruchu amatorskiego. Str. * •GŁOS Nr 17 (4155) Afera Ben Barki ria posiedzeniu Francuskiej Rady Ministrów W środę odbyło się w Pałacu Elizejskim pod przewodnictwem prezydenta de Gaulle'a posiedzenia rady ministrów. Głównym punktem porządku dziennego była afera wokół porwania na terytorium Francji i prawdopodobnie zamordowania przywódcy opozycji marokańskiej -- Ben Barki. Na wojnę w Wietnamie 13 miliardów sTolarów zażądał dodatkowo prez. Juhnson Prezydent Johnson zwrócił się do Kongresu USA o przyznanie w ramach okresu budżetowego 1965—66 dodatkowych funduszów w wysokości 12.760.719 tys. dolarów na cele wojskowe, przede wszystkim na prowadzenie wojny w Wietnamie, usila się w dymie, Aleksander, jak wskazują ślady opalenia na rączkach i nocach dziecka, zginął w męczar niach. Pożar, który pociągnął za sobą minimalne straty materialne, ugaszono szybko, jeszcze przed przybyciem oddziału Straży Ogniowej z Koszalina. Jak wskazują wstępne wyniki docl jod zenia, dzieci — prawdopodobnie — miały ze sobą zapałki i sieczkę (w pokoiu nie było żarówki, która zapaliły i postawiły ra brzegu łóżka. Dalszy ciąg tragicznych wydar^ń nietrudno sobie wyobra-zić. (V) W powiecie podsumowało już swoją dotychczasową pracę, wybrało nowe władze, zatwierdziło programy działania na rok bieżący oraz nakreśliło kierunki pracy na najbliższą 2-letnią kadencję, 10 organizacji partyjnych. 4 zebrania odbyły się w rejonie Komitetu Gromadzkiego Bruskowo Wielkie. W mieście natomiast zebrania sprawozdawczo-wyborcze odbyły się w Koszalińskim Urzędzie Mor skim, PTHW, Technikum Z OSTATNIEJ CHWILI Po rozmowach przyjaciół - pełna zgodność poglądów Towarzysze WŁ": ,J. Cyrankiewicz i Z. Kliszko zakończyli wizytę węgierskq BUDAPESZT (PAP) _ W spotkaniu uczestniczyli W DNIACH 18 i 19 stycznia br. odbyło się w Budapeszcie również wiceminister spraw przyjacielskie spotkanie kierownictwa Polskiej Zjed- zagranicznych WRL Karoly noczonej Partii Robotniczej i Węgierskiej Socjalistycz- Erdely, ambasador PRL na nej Partii Robotniczej. Węgrzech Jan Kiljańczyk i Ze strony Polskiej Zjedno- głębienia wszechstronnej „Tk K^WS^R^errac1Martin czonej Partii Robotniczej w współpracy między Polską Rze n'e£,£C WSPR Fercmc Martin. spotkaniu wzięli udział: pierw cząpospolitą Ludową a Węgier x stvcznia wydało kołacie na szy sekretarz'KC PZPR Wła ską Republiką Ludową oraz la stycznia wydało kolację na dysław Gomułka oraz członko między PZPR a WSPR, jak "esc. towarzyszy Władysława wie Biura Politycznego KC pre również omówiono problemy 1 .^Kr an lewł" zes Rady Ministrów PRL Jó- obecnej sytuacji międzynaro- n, . . o \ zci Cyrankiewicz i sekretarz dowej i sytuacji w międzynaro ^cznia KC Zenon Kliszko. Ze strony dowym ruchu komunistycz- ?• W \ n . ^ r ,yc °PUSC1 Węgierskiej Socjalistycznej nym i robotniczym. Xl trT " Partii Robotniczei w snotka- chodmm gości zegnali towarzy niu wzięli udział- pierwszy se Rozmowy wykazały pełną sze Janos Kadar, Gyula Kal-WMar7 WQP1? Jt. zgodność poglądów obu stron lai, Antal Apro, Zoltan Komoc omawianych sin, Janos Peter i Frigyes Pu-ja. Do premiera Indii Gratulacje z Polski * WARSZAWA (PAP) Prezes Rady Ministrów Józef Cyrankiewicz wy sto sował depeszę gratulacyjną do premiera Republiki Indii pani Indiry Gandhi w związku z powołaniem jej na to stanowisko. (M) kretarz KC WSPR Janos Ka- wszystkich dar przewodniczący Rady Mi- sprawach. nistrow Gyula Rallai, zastęp ca przewodniczącego Rady Mi nistrów, Antal Apro i sekretarz KC Zoltan Komocsin, członkowie Biura Politycznego. Podczas spotkania, które przebiegało w serdecznej i przyjacielskiej atmosferze, przeprowadzono rozmowy na temat dalszego rozwoju i po-----, Kryzys iu EWG nie rozwiązany A. Novotny przybył do Moskwy * MOSKWA (PAP) Pierwszy sekretarz KC KFCz, prezydent CSRS, Anto nin Noyotny oraz członek Pre zydiurn, sekretarz KC KPCz, Jirzi Kendrych, przybyli w środę do Moskwy z wizytą przyjaźni na zaproszenie KC KPZR. (M) Delegacja Min. Rolnictwa ZSRR przybyła da Polski * WARSZAWA (PAP) Do Warszawy przybyła delegacja ministerstwa rolnictwa ZSRR pod przewodnictwem wiceministra — Grigorij Pie- Rozsianie w niezgodzie * PARYŻ (PAP) Zakończona we wtorek (18 bm.) sesja rady ministerialnej EWG pierwsza z udziałem delegata Francji po półrocznym impasie w tej instytucji — nie przyniosła konkretnych re zultatów. Uzgodniono tylko, że nowe posiedzenie odbędzie się za tydzień (28—29 stycznia) również w Luksemburgu. Porządek obrad ma być ten sam: sprawa głosowania i kwestia pełnomocnictw komisji wykonawczej (znanej t£ż jako komisja Hallsteina). Mimo wysiłków organów rządowych, które starają się stworzyć pozory optymizmu co do wyników luksemburskie 1 w Mi». Rolnictwa (Dokończenie ze str. 1) traktacji roślinnej w bieżącej pięciolatce. Realizację tego programu należy zacząć — stwierdzono na naradzie — od pełnego wykonania zadań kontraktacji, przede wszystkim zbóż z tegorocznych zbiorów. Wyniki województw koszalińskiego, łódzkiego, bydgoskiego i poznańskiego, którym już nie wiele brakuje do pełnego wy konania planu kontraktacji zbóż wskazują, że są to zada nia realne. W naradzie wzięli udział: rolnictwa Mieczy- irowa w celu podpisania po rozumienia o bezpośredniej j minister Drzewnym, PZZ i Państwo-j współpracy resortów rolni-! sław Jagielski oraz przedsta-wym Ośrodku Maszynowym. I ctwa obu krajów na br. | wicieie Wydziału Rolnego KC (k) 1 (M) I PZPR. Największe manewr? Bundeswehry • EOJW CPA?) W dkajsch 8 do 10 lutego na ©b-$?srze U«ałii€j Saksonii bezpośrednio graniczsctj z Niemiecką Republiką Peir okr*tycz~*. odbędą się manewry Bundeswehry. Jak ttwierd^s prasa za^Hodnin-niemiecka, ceTem manewrów jest pozorowane użycie broni nuklearne.1. Prasa pedkre^a, £e bodą to „największe manewrv Bundeswehry w cisgu ostatnich lat"*. \Vetmię w n"ch udział 30 tys. żęł-nl«rzy i oficer^-, f tys: cz?ł$$w, sarńócn^dow opancerzonych i innych pojazdów orać samoloty tękr tvcznyth &'ł lotnictwa wojskowego NATO. ' "—"*—- FAKTY ® KOMENTARZE 9 OPINIE ® FAKTY państw NATO. Na okręcie tym, wyposażonym w rakiety, przysto sowane do głowic nuklearnych, najliczniejszą grupę stanowili ma rynarze NRF. Pełnili oni kolejno wszystkie funkcje, nie wyłączając dowodzenia okrętem. Po zakończeniu tego eksperymentu zachodnionicmiecki „Die Welt" ,USA - Arizona - Fort strategii nuklearnej. Tak więc -pewna s^ych^czyteiniuńw^.e BJiss". Taki adres — pisał w drzwi do arsenału supernowo gruntowne przeszkolenie" i że tym „Jak kiedyś w Polsce, Flandrii i na gorących piaskach pustyni szturmujemy my, grenadierzy Bundeswehry, ob^y kraj ...". (Z pieśni śpiewanej dziś przez żołnierzy zachodnioniemieckich). tc ! - . T „bonscy marynarze ______ . Taki adres — pisał w drzwi do arsenału supernowo sruntowne przeszkolenie" swym reportażu zachodnionie czesnej broni i poznania ta- samym „będą oni mogli wyszko- mikki dziennikarz - otrzyma jemnic posługiwania się nią "ć^własne zatoń „a lem w bońskim ministerstwie zostały^ przed szybko rozrasta tzasie ZOstaną przekazane Bunde3 jącą się Bundeswehrą (liczy marinę. ona obecnie 600 tys. żołnierzy Amerykańskie bazy szkole Niebezpiecznu fliit obrony, kiedy po wielu trudach udało mi się uzyskać zezwolenie na odwiedzenie jednej z wielu znajdujących się poza granicami NRF baz szko leniowych Bundeswehry. Ten sam dziennikarz aie bez pew nej dozy ironii stwierdzał da , , , . . , . . . , . lej że stan Texas jest w Bonn i oficerów) — otwarte na os- mowę me zaspokajają jednak dobrze znany, ponieważ po- cież. . . w pełni apetytu Bonn. Jak o- rinhnip iak w Arizonie iest Amerykanie są nam wdzięczni ficja]nie ogłoszono W stoli- aoonie W Arizonie, jcm, _ Rjosi propaganda bońska — za p J-NroF Rnndpwphn w co tam ośrodek szkoleniowy bon nasze oddanie sprawie atiantyc- NR:F' ^jnaeswełira w skiego Wehrmachtu kiej. jesteśmy róv/nież najpoważ raz większym stopniu wvko- nie^szym wśród zachodnich sojusz rzystuje terytorium innych Teksas i Arizcaa — to 2 ników kontrahentem usa w za- cWOiCh sojusźników Wojska stany w których oficjalnie ^ l^owe NRF miały za granicą przechodzą przeszkolenie za- niln dolarów". Te same źródła w ub. roku 121 batalionów na cho-dnioniemieccy piloci i ra- nie bez satysfakcji podkreślają 7e okresowych ćwiczeniach. Bun kietowcy. Jak donosi prasa za £ "ie deswehra zawarła układy na chodnia w Stanach Zjednoczą ncrtowego' biv-tn$u płntńiczeco wykorzystanie poligonów, lot nych znajduje się o wiele wię usa. zrozumiałe jest «-iec, gdzie nisk, baz marynarki z Kana- cej takich ośrodków szkoleoio fkwia przyczyny wsnóizależnośri dą? Portugalią, Hiszpanią, wych. Do niedawna żołnierze i)srA j NR?tCr wa m armn Włochami, Grecją, Turcją, Bel Bundeswehry korzystali z baz co 6 tygodni zmieniaią się gru szkoleniowych USA tylko na py oficerów Bundeswehry, prze- mocy wzajemnych porozumień taryzmu zachodnloniemieckie- poizczegolnych dowodcow obu )»rzystepu.ią oni do przekazywa- armii. Od listopada ub. roku nia swym żołnierzom cennych zawarty został oficjalny uk bońska Bunde.marin, bie sprawę dokąd ten nieber ład w tej sprawie, podpisany nj? p070Sta.ie w tvie za „doksztai " ,•?! w Waszyngtonie przez McNa cajacymi si«w wojsknmi lądowymi N®»K®ienwwo-iniuiar niare i * von Hassala Układ i lotniczymi. Ostatnio zakończył ny flirt" między NRF a jej ten 'nrzYDipnzptował w^7Prh- SV? "CUo^-oczny eksperyment z ,?s0jusznikami" może zaprowa ica przypieczętował wszecn- okret-m usa „ciau dAv^crAtr hry i US Army na odcinku dowala się mieszana załoga 7 H. BANASIAK lotnictwa, broni rakietowej i " gją, Holandią i Norwegią. „Światowa inwazja" mili go budzi zrozumiały niepokój opinii publicznej, zdającej so FAKTY & KOMENTARZE # OPINIE FAKTY go spotkania sześciu ministrów EWG — pisze paryski korespondent PAP red. Z. Kii mas — ocena większości prasy francuskiej pozbawiona jest złudzeń na ten temat. Pisze się o „rozstaniu w całkowitej niezgodzie % zwraca się uwagę na „nagle zaostrzenie się napięcia Paryż — Bonn*. Nawet dziennik gaullistow-ski „LA NATION", choć twierdzi w tytule, że „Europa została ponownie ustawiona na szynach" to jednak zmuszony jest podkreślić w czołówce swego komentarza, że „Schroeder pozostał pesymistą wysuwając „generalne zastrze żenią" wobec wszystkich pro pozycji francuskich". Kanały na Marsie megą być dziełem istot czśek0pd0'j&feH NOWY JORK (PAP) Według pierwszych ocen zdjęć z „Marinera-4" który sfo tografował Marsa z odległości 6 tys. mil, wynikało, że na pla necie tej nie ma żadnych o-znak życia. Istotnie, fragment Marsa sfotografowany przez „Marinera" łudząco przypomi na powierzchnię Księżyca z nieco mniejszą tylko liczbą kraterów. Jednak pesymizm wydaje się przedwczesny. A-merykański astronom Uniwersytetu Harwadzkiego, Carl Sa gan, który zbadał zdjęcia Ziemi nadesłane przez sztuczne satelity „Nimbus" i „Tiros" za komunikował, że z fotografii tych trudno wywnioskować, że na Ziemi jest życie, a zdjęcia robione były ze znacznie bliższej odległości od Ziemi aniże li zdjęcia Marsa, dokonane przez „Marinera". Inny astronom amerykański Clyde Combaugh, który w r. 1930 odkrył planetę „PLUTON" oświadczył, że 7 z 22 nadesłanych przez „MARINERA" zdjęć potwierdza kontrowersyjną hipotezę o „kana łach" na Marsie, które mogą być dziełem istot człekopodob-nych. Przedstaiuiamy Indira Gandhi — nowy premier INDII GŁbs »• W ęRsD " Str, 3 ' — . ttrOKlaZfl' ibfV^yt^AoS!S% ,,B'usłonosze" dla krów Holenderscy hodowcy coraz pow szechniej zakładają swym krowom ochraniacze (biustonosze) wy mion. Spor/.ądzone z lekkiej, im pregnowanej tkaniny i zamocowa ne dwoma paskami biegnącymi przez grzbiet krowy — chronią jej wymię przed obrażeniami (ost re trawy, owady) i zakażeniami przez zarazki powodujące zapale nie wymienia. W 1964 roku już ok. 150 tys. krów podczas wypasu na pastwiskach nosiło ochraniacze. Spowodowało to bardzo znaczny spadek przypadków zapalenia. obrażeń i skaleczeń wymion. No i w efekcie podniosło mleczność krów. Nic więc dziwnego, że holenderskie krowy da-jac średnio 4 173 kg mleka* rocz- część chłopskiego majątku maszynowego w Polsce. Możliwości usługowe kółek . ilustrują najlepiej dwie liczby. Już obecnie kółkowym sprzętem można skosić i wymłócić prawie 40 proc. chłopskiego zboża, zaorać ok. 27 proc. pól uprawianych przez indywidu alne gospodarstwa. Tylko 2,5 proc. Zjednoczona Republika Arabska — jest jedynym w świecie krajem, w którym użytki rolne zajmują zaledwie 2,5 proc. ogólnej po wierzchni. Nie ma w tym kraju prawie wcale łąk i pastwisk. La sów jest tylko 2 tys. ha. Dane te nie, zaliczane były w roku 1964 znaleźć można w każdym roczni n >y£ -W swiecie* W Pol ku statystycznym. Nie wszyscy jednak wiedzą o dwóch świato-"1G * pilną ko wych rekordach tego kraju. Otóż k*órvf-v> ? pns.wiska, na Egipt jest jedynym krajem świa y * trawy sięgałyby krowom ta, w którym cały obszar użyt- wym lenia kości. należą raczej, do rzad ków rolnych (2490 ha) jest nawadniany. Równocześnie — jak informuje ostatni raport FAO (Or ganizacja do Spraw Rolnictwa i Wyżywienia przy ONZ) — w Egip ci-e uzyskuje się najwyższą w świecie produkcję z jednostki po wierzchni. Jest to efektem takich głównie czynników jak: bardzo urodzajna gleba użyźniana co ro Z piana- przez wylewy Nilu, możliwość parstwa uzyskiwania dwóch, a nawet Knnłroirfoni, ._____. , * trzech zbiorów w roku, wysokie Laktacja obejmuje coraz plony bedące efektem starannej to nowe dziedziny produkcji pielęgnacji oraz dużych dawek rolnej. W 1965 roku obszar nawozów mineralnych, kontraktowanych upraw prze Naukowcy o kontraktacji Nie znaleziono, jak dotąd, lepszej formy powiązania indy widualnego rolnika mi gospodarczymi Dyskutujemy ery aby nasza wie? n!e fcędzle nleniu Bazie pomocy w przy* W naszej dyskusji „Kółka rolnicze zmieniają oblicze wsi" ważny i aktualny dziś problem organizacji międzykół-kowych baz maszynowych omawia inż TADEUSZ DOJU- ^t^ebowania, "kferownic TREK — dyrektor Wojewodzkiego zjednoczenia Przedsięf * , ^ ______________* biorstw Mechanizacji Rolnict wa w Koszalinie: traktowana po macoszemu? Powstanie bazy w żadnym przypadku nie oznacza zgrupo wania sprzętu tylko w jednej miejscowości. W zależności od two bazy organizować będzie w poszczególnych wsiach ze- I ^ 7 SPRAWIE organizacji rzystów w kółkach z reguły społy eksploatacyjne^ w skła- \ \ międzykółkowych baz zmieniała się kilka razy do ro dPe czy więcej trakto- maszynowych wśród czę ku, sprzęt był przedwcześnie sPrzQt ten garażowany zużywany i nienależycie wyko będzie w pomieszczeniach juz rzystywany. Nierzadko też ca zbudowanych przez ko^ka roiły ciężar obowiązków, związa nicz^- A. więc ciągniki tak sa-nych z zarządzaniem sprzętem mo będą »Pod ręką , z tym, ści aktywu i rolników w naszym województwie istnieje jeszcze sporo niejasności i nie porozumień. W dyskusjach dość często wysuwa się obiek cje, czy stworzenie baz nie za hamuje rozwoju samorządu chłopskiego, czy bazy rzeczywiście zdołają zapewnić lepszą obsługę maszynową wsi itd. Wydaje się, że na ogół wszy scy zgodni są w opinii, że dotychczasowy system zarządzania sprzętem maszynowo-trak torowym i eksploatacja teg(* sprzętu w znacznej liczbie kółek rolniczych ujawniły wiele istotnych trudności. Praktyka nieuzasadnione obawy... gotowaniu kadr mechanizato^ rów, wykonywaniu okresowych przeglądów sprzętu, po-i mocy w jego bieżących i średnich remontach. Pom dostar-* czy bazie paliwo, wodę amonia' kalną itd., w razie potrzeby; wspomoże ją własnym sprzętem eksploatacyjnym. Oczywi ście, specjaliści z pomów słu-* żyć będą bazom swą fachową radą i pomocą organizacyjną. W tej sytuacji nieuzasadnio ne wydają się również obawy, że organizacja baz zahamuje rozwój samorządu chłopskiego. Przeciwnie, powstają o-biektywne warunki dla szersze go, niż dotąd, rozwijania przez kółka działalności pozamecha-nizacyjnej. Bazy uwolnią wielu działaczy kqłek rolniczych od codziennego, uciążliwego zajmowania się sprawami traktorów. Będą oni mieli większą możliwość lepszej organizacji pracy np. na ześpo łowo uprawianych gruntach PFZ, organizowania zespołowe kółka spadał na jednego czło- że będzie ich więcej. Sprzętem kroczył 2 680 tys. ha. W tym roku wzrośnie o dalsze 400 tys ha i obejmie ok. 20 proc. ogól uej powierzchni zasiewów w kraju. Nic dziwnego, że problemy kontraktacji interesują dziś rolników, działaczy politycznych jak też naukowców. Tym, którzy chcieliby do kładnie poznać społeczno-e-konomiczną treść kontraktacji polecamy studium ekono miczne doc. dra Henryka Cho łaja zatytułowane „Kontrakta cja produktów rolnych". Praca szczególnie przydatna dla działaczy rolniczych „zarówno ze względu na pogłębianie zna jomości problematyki społecz no-ekonomicznej rolnictwa, jak i na niedoktrynerskie ujmowanie sprawy". Usługowy potentat Na takie miano zasłużyły już sobie w pełni kółka rolni cze. Są one obecnie — najwięk szą organizacją usługową na polskiej wsi. Wartość ubiegło rocznych usług zbliża się do kwoty 3 miliardów złotych. Wzrost bardzo szybki — jeśli zważyć, że w roku 1964, war tość kółkowych usług wynosi ła 2,1 miliarda złotych. Ta,jem niea sukcesów tkwi w setkach tysięcy maszyn będących w posiadaniu tej chłopskiej organizacji. Ich łączna wartość stanowi obecnie — piątą mesa* H W tych dniach ponad CO przo dujących mechanizatorów z ko Szalińskich pegeerów, traktorzystów, ko-mbajnerów i me chaników udaje się na kil kucLniową wycieczkę do fabryk maszyn rolniczych w Płocku, Grudziądzu a" także do fabryki traktorów w Ursusie. w programie przewidziano zwiedzenie zakładów cwaz spotkania z konstruktora mi w celu wymiany doświad czeń na temat produkowanych maszyn. WZ PGR wspólnie r ZW 7MW postanowiły zorganizować w tym roku szkoły zdro wia dla pracowników w ponad 100 pegeerach. Z W ZMW zapewnia kadrę wykładów ców — lekarzy, zaś dyrektorzy ^ pegeerów zobowiązani zo str.li przygotować sale, zaoew nić frekwencje na wykładach oraz środki lokomocji dla vrv kłpclowców. W programie szkół zdrowia przewidziano o gółem 10 tematów zwiazanych z zagadnieniami zdrowia i lii gieny na wsi. W nowo zbudowanej susza? ni zielonek w PGR klempce-wo w pow. świdwińskim zakoń czono już montaż urządzeń* zaś w suszarni w PGR Nasutowo w pow. białogardzkim ' prace te są na ukończeniu. Nie ule ga wątpliwości, że obydwa no we zakłady swą pierwszą tegoroczną kampanię produkdi suszu rozpoczną bez onóźnie^ Niepokój wzbudza przebieg ro bót przy budowie susz?rni w Różewie w pow. wałeckim. Wskutek opóźnień przy budowie głównel hali. ekipy mon terów nie mogą rozpocząć pra cy. CD ROLNICTWO l WIE ST ^TAtY|DODATEt^^ŁOSUU H nri > «-i a»< *■ ^ _ ... _ w terminie przeprowadziła or ki zimowe, w 100 proc. wykonała dostawy zbóż dla pan- na 16 min zł! Jeśli PGR otrzyma potrzebne obiekty — stwierdza dyrektor — i więk stwa, już przygotowała kwalifi sze doStawy naWozów sztucz kowane ziarno ao wiosennej ... wymiany. Tow. Krajewski zdobył so- nych, wówczas będzie można mówić o &0 q zbóż z ha, o 00 q ziemniaków, o znacznie bie wśród płogi duży autory- iiczniejszej hodowli i rocznym tet. Potrafi, jak to się mówi — znaleźć wspólny język z ro botnikami. Dobrze organizuje pracę, dba o warunki bytowe dochodzie w wysokości 3 min zł! Tow. Krajewski jest pełer załogi. W Ostrowcu zbudowa uznania dla pracowitości i o- no łaźnię, jest świetlica, klu-bo-kawiarnia, od wiosny bę- fiarności załogi Ostrowca. Szczególnie wyróżnia trakto- dzie stale przedszkole. W każ ^ó.ze^a dym mieszkaniu zainstalowa- Wróblewskiego, altera Willi, no kuchnię gazową. Pod spraw Bolesława Sławkowskiego, bry nym kierownictwem załoga S^dzistę polowego Stefana Zie pracuje chętnie i dobrze. Ludzie są zainteresowani w uzy skaniu funduszu premiowego. lińskiego, pracownika brygady Jakuba Marciniaka i Bronisła wa Ładziuka, pracownika bry 7.7. ostatni rok fundusz ten wy ?ad>' oborowej Józefa Nowaka niósł 540 tys. zł. Przeciętnie * mnych. U-) każdy pracownik otrzymał równowartość 4-miesięczncffo zarobku. Za osiągnięcia w bie żącym, 1965/66 roku gospodarczym, suma funduszu premiowego wzrośnie do ponad 600 tys. zr. Brygada polowa już Na zdjęciu: pierwszy z lewej tow. Kazimierz Krajewski, ko lejno traktorzyści Bolesław Sławkowski, Józef Koblak, pracownik brygady oborowej Józef Nowak i pracownik bry gady polowej Bronisław Ła-dziak. (1.) zatorów. Kółko takie zaopatry wało się w 7 —12 i więcej ciąg ników, świadcząc usługi t)koli cznym wsiom. Słowem, między kółkowe bazy maszynowe zaczęty powstawać z inicjatywy samych rolników i dziś po pro stu podejmujemy próbę szerokiego zastosowania w praktyce doświadczeń wypróbowanych już w wielu gromadach kraju, a także województwa. W bieżącym roku planujemy zorganizować w naszym województwie 23 bazy. Zakładamy, że każda z nich obsługiwać będzie swym sprzętem 3—4 sąsiadujące ze sobą wsie. Każda z baz dysponować będzie 15—25 ciągnikami, przy czym jeden przypadnie na 80—160 ha użytków rolnych (łącznie z PFZ). Oczywiście, bazy zostaną wyposażone w sprzęt bardziej specjalistyczny: kombajny, ładowacze i roz trząsacze obornika, sadzarki, kolumny parnikowe, nośniki narzędzi, rozsiewacze wapna, rozlew a cze wody amoniakalnej, aparaty ochrony roślin itd. Tym samym znacznie zwię kszy się asortyment usług, świadczonych rolnikom. Na wiejskich zebraniach często słyszy się tego rodzaju głosy: ,,Dziś mamy kółko i traktory we wsi, pod ręką. Z usług maszyno wych możemy korzystać na zawo łanie. Gdy powstanie baza w miejscowości odległej o kilka km Jftżt/nier RADZI Jak wiadomo w naszym kra ju podjęto duży wysiłek w ce lu zwiększenia produkcji nawozów sztucznych. Planowane dostawy pod zbiory w roku bieżącym mają wynieść ponad milion ton nawozów azo towycli, fosforowych i potasowych w czystym składniku. W prównaniu z rokiem ubieg łym oznacza to wzrost o kilka naście procent. Gospodarka chłopska w naszym wojewódz twie ma otrzymać w tym roku 9 tys. ton nawozów azotowych, 6,5 tys. ton fosforowych i 8,5 tys. ton potasowych w czystym składniku. — Łącznic o 17,2 proc. więcej niż w r. 1965. której skład wejdą przedstawi ciele poszczególnych kółek roi niczych. Rada użytkowników zatwierdzi kierownika bazy (z reguły będzie nim technik mechanizacji rolnictwa) opracuje i zatwierdzi jej program działania, zadecyduje jaki sprzęt należy kupić, jakie świadczyć usługi i w jakiej ko lejności w poszczególnych wsiach, podejmie decyzje w sprawie podziału dochodu itd. Rola pomu względnie filii po-mu polegać będzie na zapew- POM w Karlinie w pow. bła łogardzkim specjalizuje się w wykonywaniu kapitalnych remontów ciągników gąsienicowych,- eksploatowanych przez pegeery i przedsiębiorstwa me licracyjne. Dzięki taśmowemu systemowi napraw i zastosowaniu wielu mechanicznych urządzeń ułatwiających pracę stosunkowo nieliczna załoga pomu przeprowadza kapitalny remont 140—150 ciągników. Na zdjęciu — mechaniczna myjnia do mycia i czyszczenia czę ści ciągników. Tot. J. Lesiak stawy mocznika i saletry amo zbóż jarych, a takie wiosną, nowej. Przewiduje się, że w przy pogłównym nawożeniu 1970 roku te dwa rodzaje sta zbóż ozimych. Mocznik oka-nowie będą 70 proc. ogólnej zał się przydatny do nawożeń ilości nawozów azotowych pro nia ziemniaków oraz roślin, dukowanych przez przemysł, wymagających dużych ilości Saletra amonowa, a zwłaszcza azotu jak buraki cukrowe i ku mocznik, słusznie więc uważa kurydza na zieloną masę. Mo ne są za nawozy przyszłości cznik nadaje się do nawoże-Cechuje je przede wszystkim nia |ąię j pastwisk oraz nieduża zawartość czystego azotu których warzyw, zwłaszcza kapusty. Warto również pod kreślić, że posiadając odczyn obojętny mocznik nie zakwa sza gleby. Cena za 100 kg mocznika: wynosi 400 zł. Wbrew pozorom nie jest to jednak produkt dro gi. O wartości nawozu decyduje bowiem zawartość czystego azotu. Kilogram czyste- MOCZNIK - nawozem przyszłości (mocznik - 46 proc., saletra f° azotu w moczniku kosztuje amonowa - 34 proc.). M zl> meco m™}, niz ,w. Sa i saletrze „ , . . . letrze amonowej Mocznik produkowany jest wapniowej Jeśli chodzi o nawozy azoto 7 PolSC? punkowo od nie 100 kg mocznika zawiera 46 cnoazi o nawozy azo w dawna, toteż nawoź ten jest w Czvsteeo azotu a wiec do we, najbardziej wzrastają do- mnicj znany rol„ikom i warto ^dX^otnie wUcej ńlż 100 poswięcic mu więcej uwagi. kg saletrzaku. Wysiewając Liczne doświadczenia w kra więc np. nieco więcej niż 2 q ju wykazały, że wartość na- mocznika, dostarczamy rośli- wozowa mocznika w zasadzie nom taką samą ilość azotu, nie różni się od wartości na- gdybyśmy wysiali aż 5 q sa- wozowej saletrzaku czy salet Jetrzaku. Jest więc oczywiste ry amonowej. Mocznik jest na *e stosując mocznik uzyskuje wozem łatwo rozpuszczalnym my znaczne oszczędności na i przyswajalnym dla roślin, transporcie i robociźnie, a tak Nie jest on szkodliwy dla zdro że budowie magazynów nawo wia ludzi i nie powoduje ko zowych. rozji części metalowych aparatów wysiewających. MgT Włodzimierz Swiatklewicz Mocznik daje dobre wyniki kierownik Stacji Chemiczno-przy przedsiewnym nawożeniu j -Rolniczej w Koszalinie •tfr. 1 GŁOS Nr 1» r«5?> Nieznana małpa, czy zdziczały człowiek? Wszyscy znamy określenie „człowiek śniegu", „yeti", „ałmasty" i inne podobne, oznaczające tajemnicze istoty, ży jące w jakichś niedostępnych zakamarkach górskich, z dala od kontaktów ze światem cywilizowanym. Od czasu do czasu pojawiają się w prasie wiadomości o pojawieniu się takiej istoty. W DOLINIE ŻÓŁTEJ RZEKI Jeśli poszukać w starych książkach, okazuje się, że wie ści takie krążyły od dawna Po świecie. Cniński filozof Hsun--Czu, który żył około roku 400 p.n.e., pisał, że w dolinie Żółtej Rzeki widywano dziw ną istotę chodzącą na dwóch nogach i pokrytą włosami, ale nie będącą człowiekiem. Według autora istota ta, dorów nująca wzrostem człowiekowi i unikająca ludzi, była jakąś Świat wokół nas JEŚLI TO PRAWDA Wiadomości, te pochodzące się poczynić. . - - ■ . - . z rozmaitych epok historycz- wielką małpą,^ kryjącą się w nych wraz z nowszymi wska rozpadliskach i jarach aadrze mówkami i komunikatami z cznych. prasy, każą się zastanowić Inna wzmianka pochodzi z nad tym zagadnieniem. tzw. Annałów Liang, czyli z Antropologia stoi na stano kroniki opisującej wydarzania wisku, że istnieje ścisły zwią Epoki Walczacych Królestw zek między wyprostowaną po (480—221 p.n.e.). Znajdujemy stawą istoty człekopodooaej a wyrobem narzędzi mową i kul turą. Jak więc interpretować te uporczywie powtarzające się pogłoski? Czy „w ślepej uliczce ewo lucjonizmu" przetrwały aż do czasów współczssnych jakieś istoty przedludzkie czy wczes noludzkie, które zatrzymały W dawnych wiekach łatwo mogło dojść do podobnych kataklizmów, które wyłączały pewną grupę ludzi z organizmu społecznego. Byłoby bardzo smutne, gdyby podobny los mógł dotknąć ludzi także w- dobie współczesnej. Możliwość taka jednak istnieje. Je śliby się więc kiedykolwiek udało dotrzeć do „zdziczałych ludzi", należałoby przede wszystkim starać ;się o ich re socjalizację, o włączenie ich w społeczność ludzką. Zabiec takie miałyby na pewno szan se sukcesu w odniesieniu do drobnych dzieci, być może dla dorosłych byłyby bezskuteczne. Niemniej próby powinno i taisrze niskich eśn ea W wypadku gwałtownego cb niżania się ciśnienia atmosfe ryczrićgo, w organizmie człowieka następują różne zmiany, m. iii. rozszerzają się naczynia krwionośne. Na poćsta wie tego zjawiska radziecki inż. W. Krawczersko skonstru o wał aparat, który obecnie przechodzi próby w moskiewskich klinikach medycznych. Aparat ten ma służyć leczeniu schorzeń wynikłych z powodu zwężenia arterii (arteriosklero za). Wynalazca chce zastosować swój aparat do jeszcze jedne go celu. Mianowicie działając zmianą ciśnienia na powierzchnię łysiejącej głowy — zda niem inż. W. Krawczenki — można polepszyć krążenie krwi Perspektywy znalezienia złóż uranu Geolodzy Uniwersytetu Warszawskiego prowadzą od kilku lat interesujące badania nad perspektywami odkrycia złóż uranu w północno-zachodnich Sudetach. Obszarem u-znanym za szczególnie obiecujący w tym zakresie jest tzw. synklinorium północno-sudeckie, rozciągające się od Złotoryii przez Lwówek i Bolesławiec do Zgorzelca. Badania oparte są na przes łance, że w ciągu trwania ery paleozoicznej i mezozoicznej obszar ten systematycznie się obniżał i równocześnie wypełniał materiałem skalnym zniszczonych przez erozję Gór Izerskich i Kaczawskich, w których znajduje się uran w tknnee~~sk*6rnej"głowy~. "spo 1 w stanie dużego rozproszenia. tępowanie wzmożonego natężenia promieniowania gamma. (WiT-AR) Prof. dr WANDA STĘSLICKA woduje to z kolei wzmocnienie cebulek włosa, a tym samym wpłynie na porost włosów. (WiT-AR) tam opis wielkich dwunożnych istot — ni to małp, ni to ludzi — żyjących w prowincji Sin-Kiang na północ od Tybe tu w niedostępnych komy-szach górskich. Trzecia praca donosząca o tych dziwnych istotach jest młodszej daty. W Tybecie od dawna kwitły nauki lekarskie, się w rozwoju i nie doszły Pod koiiec XVIII wieku uka zało się dzieło pt. „Słownik Anatomiczny dla Rozpoznawa nia Rozmaitych Chorób*'. Poza wiadomościami lekarskimi zebranymi z pradawnej ludowej medycyny znajduje się w nim systematyczny opis fauny Tybetu i okolic sąsiednich. Scharakteryzowano wiele ga tunków ssaków, ptaków, gadów i ryb ilustrując każdy opis artystycznie wykonanym drzeworytem przedstawia do uczłowieczenia? A może istnieją jakieś nieznane nauce małpy człekokształtne? Jedna i druga interpretacja nie wytrzymuje krytyki. Ewolucja jest procesem od bywającym się bez ustanku, jakkolwiek niekiedy tempo je go przyspiesza się a niekiedy zwalnia. Epoka lodowa (plejstocen) skończyła się około 10 tysięcy lat ternu, czyli w sen sie geologiczym zaledwie „Wczoraj*'. Już pod kcniec e- jącym dane zwierzę Podkre-t P°ki lodowej żył na świecie ślić wypada, że nie' ma tam" Powiek rozumny, czyli ho- wzmianek o zwierzętach fan mo sapiens. Na to wskazują tastycznych, wymyślonych czy wykopaliska. A możliwość mitycznych, podane wiadomoś Przetrwania nieznanych wiel- ci są zgodne z rzeczywistością kich małp w niedostępnych Otóż wśród tych opisów kryjówkach górskich wydaje znajduje się także wiadomość mało prawdopodobna, po o bezogonowej dwunożnej istocie podobnej do człowieka. Załączona ilustracja przedsta wia tę istotę na szczycie skały z ręką wzniesioną do góry. Ob jaśni śnie trójjęzyczne po ty bo tańsku, mongolsku i chińsku mówi o „ludo-zwierzu". Now nieważ wszystkie znane aam dziś małpy człekokształtne po trzebują wielkiej ilości pokar mu roślinnego i żyją w lasach tropikalnych. Z czego mogłyby żyć w górach? Może tu zachodzić pomyłka z niedźwiedziem, który nie- sze wydanie tegoż dzieła któ- raz. P^yi^juje postawę dwu-re ukazało się w sto lat póz- nozną 1 wówczas może się ob niej,. podaje, obok dokładniej szej ilustracji, makabrycznie brzmiącą uwagę treści medy cznej. Tekst w swobodnym tłumaczeniu powiada, że „lu-do-zwierz" żyje w górach pe dząc życie podobnie jak niedź wiedzie. Ciało przypomina czło wieka, ale ma co ogromną siłę Na istotę tę polują dla mię^a, które jest nie tylko jadalne, ale ma wartość leczniczą w chorobach umysłowych. Żółć ludo-zwierza leczy ponoć żół taczkę". Transfuzja „roślinnej krwi" Tym samym co transfuzja krwi dla ciała ludzkiego, jest transfuzja specjalnego osocza dla drzewa. Badania nad tym prowadzą m. in. botanicy czechosłowaccy. W pniu drzewnym na wysokości około półtora metra od ziemi wierci się otwór o średnicy 2 cm. do któ rego wsuwa się rurkę gumową. Rurką tą wlewa się do wewnątrz pnia specjalnie przy gotowany ożywczy płyn. Może to być nawet czysta woda, ale lepszy jest roztwór soli, np. potasowych. Już w kilka dni po transfuzji widać pomyślny rezultat. Niektóre pędy, u-ważane prawie za martwe, po nownie rozkwitają. Drzewo średniej wielkości potrzebuje około 3 litrów osocza, y serwatorowi wydać podobny do człowieka. Jeśli się jednak przyjmie, że pogłoski te są o-parte na rzeczywistych spostrzeżeniach, to nasuwa się inna interpretacja. SPOŁECZNA STRONA MEDALU Gatunek ludzki zawdzięcza swoje uczłowieczenie współży ciu społecznemu. Wszakże i dziś człowiek nie rodzi się ani dwunożny, ani rozurray. Musi się zarówno uczyć chodzenia na dwóch nogach, jak też mówienia. Wychowanie i wykształcenie pozwala nam przy swajać sobie tzw. „dziedziczenie społeczne", czyli dorobek wielu pokoleń przodków. Nie mowlę ludzkie wychowane z dala od ludzi nie wyrasta na człowieka, ale na istotę zewnętrznie^ człekopodobną, lecz pozbawioną psychiki ludzkiej i najczęściej nie chodzącą dwu nożnie. Można sobie wyobrazić małą grupkę ludzką wyobcowaną wskutek jakichś nieznanych przyczyn i odciętą od kontak tów z resztą ludzi. Grupa zbyt mała, aby mogła samoistnie tworzyć i rozwijać kulturę, musi z biegiem pokoleń zdziczeć i niejako „odczłowieczyć się". Tylko współżycie społeczne gwarantuje rozwój kultury i utrwala jej zdobycze. Gdy wskutek jakiejkolwiek katastrofy ustaną wpływy społeczne, nieuchronnie kończy się człowieczeństwo jedno stek. Proces uczłowieczenia odbył się na skalę gatunku w populacjach i warunkiem trwa nia człowieczeństwa jest współżycie w społeczeństwie. Większa szybkość i nośność Nowy lyp TR A WLER A-FRZET WORNI STOCZNIA Gdańska wpro Pierwszy trawler-przetwór-wadzi w br. na pochylnię nia B-22 wejdzie do cksploata w — obok dotychczas budo- cji pod polską banderą wanych typów B-15 I B-26 — 1968 r. (WiT-AR) nowy typ trawlera — prze- —--- twórni. Jednostka otrzymała roboczy symbol B-22 i w perspektywie ma zastąpić swoich, ustępujących jej pod nie którymi względami, poprzedników tej klasy. Nowy trawler-przetwórnia B-22 posiadać będzie 1.500 ton nośności, niewielkie, ho ponad 5 m zanurzenie, oraz silnik główny o mocy 2.500 KM. Mimo wzrostu nośności, zatrudnienie powiększy się na statku tylko o parę osób i to w dziale przetwórstwa/Maksymalny czas pobytu B-22 w morzu wyniesie 3 miesiące. Nowe parametry rybackiego statku uprzemysłowionego są efektem uwag i życzeń armatorów krajowych i zagrani cznych, którzy od 6 lat ekspJoa tują jednostki tej klasy. Kon struktorzy CBKO-1, gdzie o-pracowano dokumentację tech niczną nowego typu trawlera--przetwórni, uwzględnili potrzebę powiększenia nośności oraz szybkości, co jest szczegół nie istotne, biorąc pod uwagę, iż statki tej klasy pracują na dalekich łowiskach koło Grenlandii i Labradoru. Problemp współczesnej med^jcijny Na podstawie analogii, m. in. z rejonem Turyngii, uczeni są dzą, iż w warunkach tej wędrówki związki uranu mogły ulec w pewnych rejonach wiekszej koncentracji niż wvnosiła ich średnia zawartość w skale macierzystej. Istnieje więc prawdopodobień stwo znalezienia złóż o wartości przemysłowej. Częściowym potwierdzeniem tych przypuszczeń są liczne tzw. anomalie uranowe, gdzie liczniki wykazują wys- Urządzenie obserwacyjne, umieszczone w japońskiej rakiecie ekspery mentalnej „Kappa-9-M", wystrzelonej niedawno z o-środka kosmicznego w U chinoura, na pohidniowym krańcu wyspy Kiusiu. CAF W BITUMICZNYCH PIASKACH KANADY Benzyna spod kpaty W Kanadzie zapoczątkowana została nowa metoda eksploatacji ropy naftowej z tzw. piasków bitumicznych, które są nasycope substancjami naftowymi. Piaski wydobywa się z ko palni odkrywkowej, jak np. u nas węgiel brunatny. Następnie trafiają one do zakładu przetwórczego, gdzie z dziennego urobku 100 tys. ton minerału otrzy muje się 10 tys. ton ekstraktu, dającego w dalszej przeróbce 7 tys. ton benzy ny, 500 ton koksu i 50 ton siarki. Eksperymentalną kopalnię i zakład przetwórczy zbudowano w rejonie jezio ra Mildred-Ruth w Atha-basce. Znajdują się tu pokłady piasków bitumicznych o grubości do 64 m, przykryte warstwą skalną o grubości od 24 do 48 m. Zasoby ropy naftowej, zawartej w tych pokładach, szacowane są na 50 mld ton. podczas gdy wszystkie znane dotychczas naftowe zasoby Kanady nadające się do wydobycia metodą wiertniczą, wynoszą około 800 min ton. Obecnie w opracowaniu znajdują się projekty rozszerzenia nowej metody eksploatacji na dalsze złoża piasków w prowincji Athabaska i Alberta. Budowa zakładów ma być za kończona za dwa lata. (WiT-AR) Długa lista chorób zakaźnych, nękających ludzi, zwierzęta i rośliny, nie jest ani kompletna, ani zamknięta. Nie jest kompletna, bo zniknęły z niej choroby, które należą już do przeszłości. Nie jest zamknięta, bo doświadczenie uczy, że wciąż pojawiają się nowe, dawniej nie znane i nieoczekiwane choroby. PRZYRODA I... FARMAKOLOGIA drobnoustrojów, opanowywania odporności przeciw drobnoustrojom chorobotwór-Różne są przyczyny ^a- czym — wszystkie te odkry-równo śmierci, jak i narodzin cia zmieniły bieg historii cho chorób zakaźnych. Najważniej rób zakaźnych, przyspiesza-szą rolę odgrywają przyczyny jąc osłabianie czy zanikanie naturalne, przyrodnicze.. Do jednych zachorzeń, przy rów-nich będzie należała przede noezesnym ujawnianiu się wszystkim ewolucja tak innych. sprawców zachorzeń — drobnoustrojów chorobotwórczych — jak i ich ofiar. Badacze zajmujący się drobnoustrojami znają zarówno przypadki utraty zja-dliwości przez groźne bakterie chorobotwórcze, jak i nabywanie zdolności do wywoływania zachorzeń przez szczepy, uznawane do pewne go czasu za obojętne, a nieraz i za pożyteczne dla ludzi, zwierząt czy roślin. Po- świadczyć mogą albo o dużej zmienności wirusów E-CHO, albo też o zachodzą-skrótową nazwą ECHO. Ten Cym dopiero kształtowaniu się swojski dla polskiego ucha ich cech. Wielu badaczy wy-skrót pochodzi z angielskie- powiada właśnie pogląd, że go: od zwięzłej charakterysty £ą to wirusy, których zjadli-ki tych wirusów, mówiącej, wość dopiero się kształtuje, że są to ludzkie wirusy jeli- Za tym poglądem przemawia towe, sieroty, wywołujące obserwacja, że choroby wy-chorobowe zmiany w komór- woływane \przez wirusy-sie-kach (enteric cytopathogenic roty mają, jak dotąd, na ogół human orphan). łagodny przebieg. Lekarzom Jedną z przyczyn, dla któ- znane są jednak ciężkie, a na rych te właśnie wirusy przy- wet śmiertelne przypadki wy ciągają uwagę lekarzy i epi- woływane przez wirusy z gru demiologów, jest fakt, że nie py ECHO i stąd obawa o są one związane z określo- niespodzianki, które mogą nym zachorzeniem ani też nie spowodować te nieustabilizo-wykazują powinowactwa do wane zarazki już dziś i o kłopoty, których sprawcami mogą się stać w przyszłości. Stąd natężenie badań nad tą grupą wirusów, stąd próby ich opanowania, zanim ich zjadliwość. ukształtuje się w dotkliwej formie charakterystycznej dla wielu współcześnie działających groźnych Przeciwko chorobom przyszłości Uczeni i praktycy zajmu- któregoś z określonych orga-jący się chorobami zakaźny- nów (stąd określenie: wiru- wirusów chorobotwórczych! mi muszą w swej działalnoś- sy-sieroty). Znajduje się je w ci uwzględniać doświadczenia tkance nerwowej mózgu i w __ 0 historii, czuwać nad zjawiska jelitach, w płucach i w korni toczącymi się ,w teraźniej- morkach skóry, na migdał- Wirusj^-sieroty są jednym dobnie przyrodnicy, lekarze szóści i wybiegać myślą i po kach i oponach mózgowych, z przykładów tworów uważa-weterynarze i fytooatolodzy szukiwaniami w przyszłość. Wywołują zapalenia mózgu i nych za zarazki przyszłości, (specjaliści od chorób roślin) Wielu badaczy zajmuje się biegunki, katary i wysypki, Jest rzeczą zupełnie pewną, stwierdzają jakże częste przy już dziś grupami drobnoustro porażenia mięśni i nietypo- że możliwości kształtowania padki naturalnego nabywania jów, które na podstawie pe- we „przeziębienia". Choroby się zjadliwości u drobnoustro zarówno odoorności na jedne, wnych — mniej czy więcej u- przez nie powodowane są jów dziś niechorobotwórczych jak i wrażliwości na inne zasadnionych przesłanek — więc bardzo zbliżone do zacho są w przyrodzie duże. Świado zakażenia. uważają za zarazki przy- rzeń wywoływanych przez mość tego faktu i odpowied- W latach nam współczes- szłości, za sprawców chorób, wiele innych, wyspecjalizo- nia koncentracja wysiłków nych, w epoce wielkich od- które będą. wanych grup wirusów. kryć dokonywanych w bio- Te cechy: brak powino- logii, medycynie i farmako- ECHO — WIRUSY wactwa do określonych tka- logii, obok przyczyn natural- OSOBLIWE nek (typowy dla większości nych, coraz większą role od- znanych wirusów) i zdolność grywają cz3'nniki nieprzy- WŚRÓD tych zarazków <3u- do wywoływania różnego typu rodnicze. Synteza chemicz- źo zainteresowania wywołuje zachorzeń (inne wirusy są na nych środków zwalczania grupa wirusów, określona ogól _ .wyspecjalizowane) —• badawczych pozwoli zabezpie czyć ludność przed przykrymi niespodziankami, jakie nieść w sobie może zmienność drobnoustrojów. Zbigniew Broneck! * którzy pod kierunkiem nauczyciela wf Jana Siecią uczą się jazdy na łyżwach. Tą małą ślizgawką, na której np. w niedzielę 16 bm. nie mieścili się wszyscy chętni, opiekują się chłopcy — uczniowie szkół średnich, mieszkający w pobliżu stawu. Piotr Mimiec, Jacek No wak, Olgierd Międzybłocki i Itoman Jankowski — to czwórka, która dla siebie i innych oczyszcza taflę lodu ze śniegu. W tym zajęciu powinni jednak Wyręczyć chłopców pra cownicy Zarządu Zieleni Miej skiej. Jak nas poinformowano, ci ostatni zajmą się w najbliższych dniach oczyszczeniem na stawku trzech prostokątnych lodowisk, a wo kół powstanie tor do jazdy szybkiej. f ^ (an) Fot. A. Maślankiewicz P. S. Dla wiadomości rodziców pdajemy, ^ że w miejscach gdzie są ślizgawki, głębokość stawku nie przekracza 1 m, a grubość tafli lodu wynosi ponad 30 cm. powiednich pomieszczeń. Najczęściej będą to lokale zastęp cze, dzierżawione od pegeerów lub gromadzkich rad. Na przykład we Wrzącej espeer mieścić się bidzie w miejscowym Domu Kultury. W powiecie jest kilka e~-pearów, które mogą świecić przykładem. Osiągają one do- 0clpau'lĘ3^JPi REDAKCJIi H. D. ze Słupska. — O zagu bieniu dowodu osobistego zgła sza się w Komendzie Miasta i Powiatu u oficera dyżurnego gdzie po przedłożeniu numeru dowodu uzyskanego w Biurze Ewidencji Ludności otrzyma Pani specjalne zaświadczenie. Zaświadczenie to trzeba dołą czyć przy staraniu się o wydanie nowego dowodu. • Czytelniczka ze Słupska — Kierownictwo Oddziału ,,Ruch poinformowało nas, że nie po-{ siada już w magazynie kalen darzy ściennych. Oczekuje j ich przydziału z Koszalina. Wówczas kalendarze będą w sprzedaży kioskowej. W darzenia • PRZY UL. NAD ŚLUZAMI w Słupsku wpadł na przydrożne drzewo samochód marki syrena, należący do J. Zdanowicza. W kilka godzin po wypadku właściciel samochodu poczuł się źle. — Wezwany lekarz pogotowia podejrzewając wstrząśniecie mózgu skierował J. Zdanowicza do szpitala. • W RESTAURACJI „METRO" pobity został dotkliwie Hipolit S. Przebywa on w szpitalu, gdyż wystąpiły u niego objawy wstrząś-nienia mózgu. • PODCZAS treningu w Szkole Rolniczej przy ul. Szczecińskiej doznał kontuzji lewej nogi 18-Ietni Stanisław P. Zaszła potrzeba przewiezienia go do szpitala. O W JEDNYM z domów we wsi Grabin podczas rozpal arnia w piecu nastąpił wybuch, poparzenia twarzy doznała 40-letnia Stanisława N. W ambulatorium pogotowia założono jej opatrunek. Uniwersytety rolniczej wiedzy stawicieli organizacji młodzie żowych — ZHP i ZMW. Orga nizacje te w propagowaniu espeerów wśród młodzieży wiejskiej — mogą zrobić bardzo dużo. Umiejętna propaganda jest czynnikiem nieodzownym. Władze oświatowe zakładają bowiem, że w roku szkolnym 1966-67 uczęszczać powinno do klas pierwszych 320 uczniów. Wyłoni się przy tym dodatko wy problem — znalezienie od skonałe wyniki głównie dzięki przychylnym patronom. W jednym przypadku jest to gromadzka rada w innym pegeer. SPR w Smołdzinie ma dosko nale wyposażony gabinet agro biologiczny dzięki tamtejszemu pegeerowi, którego dyrek cja ofiarowała na potrzeby szkoły 10 tys. zł. W Potęgowie natomiast młodzież w SPR od bywa zajęcia praktyczne w bu dynku Państwowego Gospo- darstwa Rolnego. Kierownik tej szkoły nawiązał ponadto współpracę z Technikum Rolniczym w Słupsku. W czasie wakacji uczennice z potęgow-skiej szkoły odbyły nawet dwutygodniową praktykę w gospodarstwie Technikum Roi niczego. Warto też dodać że przy SPR w Potęgowie a także w Główczycach, są doskonale prowadzone działki doświadczalne. Druga z wymienionych fzkół nawiązała kontakt z Ośrodkiem GS „Praktyczna Pani". W rezultacie otwarty w innych szkołach problem zajęć praktycznych dla dziew cząt — w Główczycach został należycie rozwiązany. W tych. trzech wsiach, władza gromadzka zrobiła wszyst ko, by espeerom stworzyć ma k^ymalnie dobre warv«iki. Tro ska ta opłaciła się. Szkoły te osiągają najlepsze wyniki na uczania w powiecie. Czy wniorki kóńcowe są w tej sytuacji konieczne? Sądzi my, że pozostałe gromady naszego powiatu potrafią je wy snuć same — na swój praktyczny użytek. (H. M.) Z żucia ZMS Przed konferencją W ubiegły wtorek odbyło się plenarne posiedzenie Zarządu Miasta i Powiatu ZMS, w którym uczestniczyli m. in. sekretarz KMiP partii Stanis ław Lyczewski oraz wiceprze wodniczący Zarządu Wojewódzkiego ZMS Fabian Kapusta. Na posiedzeniu przewodniczący ZMiP ZMS Waldemar Pakulski przedstawił sprawozdanie z działalności słupskiej organizacji w latach 1964— 65. Omówiono w nim przede wszystkim niedociągnięcia w pracy, wskazując jednocześnie na ich przyczyny. Nie zabrakło również przykładów aktywnie pracujących kół w zakładach i szkołach. Ponadto uczestników plenum zapoznano z projektem programu działania i srłówny-mi kierunkami pracy ZMS na lata ISG6—67 oraz z referatem problemowym, który wy głoszony będzie na konferen cji sprawozdawczo-wyborczej w dniu 22 bm. Członkowie ZMiP zatwierdzili sprawozdanie oraz program działania. (a) CO GDZIE KIEDY : —\ź%edakeąfuĄ POCZTY KLUB-WIDMO W połowie października ubiegłego roku w Klubie Prasy i Książ ki „Ruch" w Objeździe przeprowadzano remanent. Od tego czasu stoisko z gazetami i różnymi artykułami jest nieczynne. Zamknięto również czytelnię klubu, wyposażoną w telewizor. Pragniemy d&aać, że spełnia ona jednocześnie rolę gromadzkiej świetlicy. Kierowniczka klubu, posiadająca klucz do sali, nie poczuwa się do obowiązku udostępnienia nam programów telewizyjnych. Na pytania, dlaczego tak się tirieje, otrzymujemy wymijające odpowiedzi. Sprawa jest dla nas tym bardziej niezrozumiała, że dzieje się to pod okiem Gromadzkiej* Rady Narodowej. Młodzież Objazdy 18 podpisów ^TELEFOm Sil- Straż Pożarna. 9S*~ Pogotowie Ratunkowe. ^pviunv Apteka nr 51 przy uL A. Zawadzkiego, teL 41-80. KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — wystawa grafiki jugosłowiańskiej. MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — nieczynne. imo MILENIUM — Pięciu mężów ni Lizy (USA, od lat 18). Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.3®. POLONIA — Jesienny dzień (wietnamski, od lat 14). Seanse: 14, 16.15, 18 i 20.45. GWARDIA — Judex albo zbrodnia ukarana (franc., od lat 16). Seanse o godz. 17.30 i 20. WIEDZA — godz. 17 — Ślepy pelikan (radz., od lat 7). Godz. 19 — Rodzina Mielcarków (polski, od lat 12). USTKA DELFIN — Denuncjacja (franc-od lat 16). Seanse o godz. 18 I 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Z powodu kobiety (franc., od lat 16). Seans o godz. 20.30. UWAGA. Repertuar kin poda. jemy na podstawie komunikatu Ekspozytury Centrali Wynajmu Filmów w Koszalinie. Koncert kameralny KOS W sali Bałtyckiego Teatru Dramatycznego przy ul. Wałowej wystąpi dziś z koncertem kameralnym Koszalińska Orkiestra Symfoniczna. W programie dwa utwory Beetho-vena: Sonata F-dur i Trio o-pus 121 G-dur oraz Sonata G-dur Boccheriniego. Solistami koncertu będą: Wacław Leśniak — skrzypce, Barbara Trzeszczkowska — fortepian i Kazimierz Kretkow-ski — wiolonczela. (x) Dzwoni tel.51-95 Droga czy ślizgawka ? Koło mostu kolejowego przy ul. Szczecińskiej, wzdłuż torów, droga prowadząca do Ekspedycji Towarowej PKP jest jedną z najbardziej ruch liwych w mieście. Codziennie przejężdżają tamtędy dziesiątki bagażówek, samochodów ciężą rowych i ciągników. Tymczasem władze PKP nie dbają o jej oczyszczenie ze śniegu, nie posypują piaskiem, a na domiar złego woda zalała tam jezdnię i utworzyło się lo dowisko. Kierowcy pojazdów z niepokojem przebywają ten zaniedbany \ niebezpieczny odcinek drogi. PROGRAM I na dzień 20 bm. (czwartek) Wiad.: 5.00, 6 00. 7.0O, 8.00, 12.06 15.CO, 18.00 , 20.00, 23.00, 24.00 I.00, 2.00, 2.50. 5.06 Muzyka. 5.50 Gimn. 6.10 Rozmaitości roln. 6.35 Muzyka. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.05 Muzyką ł aktualności. 9.00 Dla kl. III i IV: ,,Biały orzełek" — słuch. 9.30 Muzyka rozr. 10.00 „Urzędnik", opow. N. Palumbo. 10.15 Koncert symfon. II.30 Koncert rozr. 13.00 Dla kl. III — „Słoniątko znad rzeki Uele". 13.20 Koncert. 14.00 Książki, które na was czekają. 14.35 Melodie i piosenki Złotej Pragi. 15.05 Z życia ZSRR. 15.25 Koncert solistów. 15.45 Muzyka rozr. 16.10 Studio Rytm. 17.05 Koncert życzeń. 17.40 „Popioły" — S. Żeromskiego. 18.05 Koncert dnia. 18.45 Kt?rs jęz. franc. 19.10 Nowości programu III. 30.35 „Scena polska" — J. Leszczyński. 21.35 Kwartet smyczkowy. 22.05 Zespół jazzowy. 22.30 Muzyka tan. 22.55 O wychowaniu. 23.10 Muzyka tan. 0.05 Program nocny. KOSZALIN na dzień 20 bm. (czwartek) na falach średnich 188,2 m oraz 202,2 m (Słupsk i Szczecinek* 6.50 "Ekjrnres t>orannv. 8.00 Komunikat dla kierowców o stanie dróg w woj. koszalińskim. 17.00 „Weterani" — artykuł G. Fijałkowskiego o problemach ZBoWiD. 17.15 Audycja w języku ukraińskim. 18.20 Wiad. koszalińskie. 18.25 Śpiewają „Krystynki" — audycja J. Sternowsklego. pg-ELEWIZJA na dzień 20 bm. (czwartek) 9.55 Dla szkół. 16.10 Kurs rolniczy. 16.55 Wiad. 17.00 Dla dzieci — „Pan Półka i spółka". 17.20 Dla młodych widzów: „Przepis na babkę". 17.45 Nie tylko dla pań 18.10 „LYRA" (historia w obrazach — program muz. 13.30 „Crwart zmiana". 19.05 Teleturniej. 19. r Dobranoc. 19.30 Dziennik. 20.00 „Wołga" — film. 20.20 Teatr Fantastyki SFINKS: „Współczynnik wyobraźni". 21.20 Dziennik. 21.30 Wszechnica TV: „Liczą się tylko kropki" — rzecz o diagnostyce. * „Glos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego" w Koszalinie — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Redaguje Kolegium Redakcyjne Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefony Redakcji w Koszalinie: centrala 20-34 I 20-35 łączy ze wszystkimi działami. „Głos Słupski", Słupsk, pl. Zwycięstwa 2, I piętro. Telefony: sekretariat (łączy z kierownikiem Oddziału) — 51-95; dział ogłoszeń — 51-95; redakcja 54-66, * Wydawnictwo Prasowe „Głos Koszaliński" RSW „PRASA" Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. i Wpłaty na prenumeratę (miesięczna — 12,50 zł, kwartalna — 37,50 zł, roczna — 150 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch", Tłoczono $ KZGraf., Koszalin, uL Alfreda Lampego 18, ^ K-fc 0 Str. S ea mmmmmm • SPORT SPORT SPORT SPORT I Białe szaleństwo Rekordowa liczba 150 tys. japońskich narciarzy spędziła ostatni weekend na pokrytych śniegiem stokach kilku miejscowości tu rystycżnych w pobliżu To kio. Ofiarą „białego szaleń siwa" padło blisko 2 tys. osób z czego 90 doznało róż nego rodzaju złamań nóg. Kilkuset osobom trzeba by ło udzielić pomocy lekarskiej, gdyż zasłabły one wyczerpane jazdą na nartach a następnie wielogodzinnym staniem w przepełnionych pociągach. Kgfcdziry w Pałacu Sportu Mały. moskwiczani.n Alosza, który liczy obecnie 2 tygodnie, . stał się"• właśnie szczęśliwym posiadaczem. stalli' karry wstę- i« iBji* t Partner do go fa Zimowy sezon turystyczny w górach Czechosłowacji zbiega się z sezonem polowań. W schroniskach na Dramberku w Górach Jiz&rskich dla wczasowiczów organizuje się wyprawy myśliwskie. Po wycieczce, na któri zaprasza hejnał, rogu myśliwskiego — wszyscy zasia-daja do kolacji, której kulminację sianowi dvmiacy bigor, przyrządzany w Czechosłowacji nieco inaczej niż u nas — lecz na pewo niemniej smacznie... Na zdjęciu: warzenie biffosu który w Czechosłowacji przyrządza sio z parówek morawskich, krojonego mięsa, jarzvn oraz . . . pstrągów. (CAF) Wiele krwi napsuło graczom na terenach golfowych koło Headlingley (An Tele-apatia Telewizor okazał się sku tecznym środkiem na uspo ko jenie czterech goryli z nowojorskiego ogrodu zoologicznego, które toczyły między ' oba ustawiczne bójki. Obecnie goryle z zainteresowaniem śledzą — ku uldze dozorców Zoo — programy telewizyjne. Bój ki wybuchają znowu tylko przy niektórych audycjach reklamowych. glia) ustawiczne, zagadkowe znikanie piłek golfowych. Zagadka wyjaśniła się, gdy zdechł pewien byk, pasący się dotąd na sąsik dującej - z terenami golfowymi ł ą c.e; w j eg o. żołądk u znaleziono 56 piłek golfowych. Zwierzę zdechło o-czywiście, na skutek niestrawności. Lepiej póz nn Dorożki znowu w łaskach Mieszkańcy stolicy Węgier dawno już zapomnieli o poczciwych dryndach", które służyły ich dziadom i pradziadom jako jeden z niewielu środków lokomorji miejskiej. Gospodarze Budapesztu zamierzają jed. nak na wiosnę tego roku przy- Atak mosfcitów Robotnicy budujący gmach uniwersytetu w Newcastle (Australia) zmu szeni zostali do gwałtowne go przerwania robót, gdyż zaatakowała ich olbrzymia chmara moskitów. Pracę można było wznowić dopiero w kilka godzin później, gdy zaopatrzono robot ników w środki chemiczne odstraszające owady. wrócić do łask zapomniane już dorożki. Czyżby w celu rozładowania ,,szczytu" porannego i popołudniowego? — zapyta zdumiony czytelnik. Nie, problem ..^Zczytu" komunikacyjnego rozwiązać ma rozbudowa metra. Poczciwe ,.dryndy" wprowadzi się natomiast, wzorem Wiednia i Itzymu, w celach turystycznych#do zwiedzania mis sta. Statystyki zagraniczne wykazały, że popularność dorożek w turystyce miejskiej jest wprost proporcjonalna d<> rozwoju motoryzacji. Autobusy są szybkie, ale pozostawiaja tylko migawkowe obrazv m:"<1. sn o kojna dorożka na?fcard«ięj nadaje się do zwiedzania. pu do Pałacu Sportu w Łużni-kach. Jego matka, studentka moskiewska Giga C'z.. przyszła wraz. z mę*em na nowor<>czn^ bal do Pałacu Sportu.' Nic nie' wskazywało na to, że zbliża się krytyczny moment. Przez kilka godzin kobieta tańczyła i bawiła się świetnie. Nagie jednak poczuła się źle. Dyżurna pielęgniarka pomogła jej przejść za kulisy, gdzie przyszedł na świat mały Alosza. Goście dowiedziawszy s'ę o urodzinach chłopca, zgotowali matce i synowi gorącą owację, a władze Pałacu Sportu postanowiły uczcić to wydarzenie. Po 2 tygodniach szczęśliwemu ojcu wręczono uroczyście po-' darunki.. dla ,,sypa . Pałacu. Sportu"., Wśród nich znajdowała się także karta wstępu na wszystkie imprezy na Łużni-kach; którą Alosza oceni w pełni dopiero za kilka łat, kiedy jak większość moskwicza-n stanie się zapalorv-o h ows kieso,. Fi 6 wn oc ze śn i e do Monte nie nadchodziły żadne wieści o losie tych zawodników, któ-" rzy tymczasem jechali dalej. Przebywająca w Monaco żona Sobiesława Zasady nie mając z trasy wieści n mężu bardzo się niepokoiła. Członkowie fabrycznej ekipy steyr puch, którzy przecież doskonale znaią nasze sportowe małżeństwo, chcąc uspokoić żonę naszego rajdowca puścili plotko, że przyczyną wycofania się z rajdu była awaria silnika, a nie wypadek. Jakież więc było zdziwienie grupki Polaków, kiedy we wtorek przed południem na mecie zjawili się Zasada i Wędrychowski i to w przepisowym czasie. Organizatorzy też początkowo nie ogłosili powrotu naszej załogi, prostując .to dopiero P-> wyjaśnieniu nieporozumienia. Tak więc' rajd ukończyły dwie polskie osady — Zasada i Wędrychowski oraz — mimo olbrzymich kłopotów z chłodnicą i prądnicą — Stolarski i Bielak na renault gordini. Jak wynika z nieoficjalnych danych, Zasada i Wędrychowski znaleźli się wśrćd 37 załóg, które u-kończyły II etap bez punktów karnych. Stolarski i Bielak natomiast spóźnili się na metę około 40 minut i nie mają szans zakwalifikowania się do grupy pierwszych 60 wozów. Plebiscyt przekroczył gran ea województwa ★ Wewnętrzne konkursy ★ Rośnie liczba kuponów Wczorajsza poczta przyniosła nam zwiększoną porcję ku ponów plebiscytowych. Przeglądając nadesłane kupony z za dowoleniem odnotowujemy, że nasz konkurs przekroczył granice województwa. Na najlepszych sportowców Ziemi Koszalińskiej głosują m. in. także byli mieszkańcy naszego województwa, którzy mimo że pracują obecnie w innych województwach nadal interes ują się rozwojem sportu koszalińskiego i jego najlepszymi reprezentantami. M. in. otrzvmaliśmy kupony z Poznania, Bydgoszczy i Torunia. Glosują również studenci koszalińscy, uczący sie w uczelniach szczecińskich, gdańskich i poznańskich. Jąk dużym powodzeniem cieszy się nasza impreza i jak wielkie zainteresowanie budzi wśród sympatyków sportu ustalenie .,10" najlepszych sportowców województwa. świadcz v prowadzona na lamach „Głosu" dyskusja plebiscytowa. Dodajmy, że gorące spory nad ustaleniem listy najlepszych z najleoszych toczą się również w kolach soortowych, w szkołach oraz zakładach pracy i instytucjach. Przeprowadzane sa nawet wewnętrzne nlehiscyty. Cieszymy sie, że uczestnicy konkursu z takim zaangażowaniem odnoszą sie do imnrezv naszej fazety o^az że przy typowanui kierują się oni obiektywnymi kryteriami, a nie lokalnvm patriotyzmem czy też sympatią do tego lub innego sportowca. w tych dniach otrzymaliśmy kupony m. in. od pracowników Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Sławnie, którzy przeprowadzili wewnętrzny plebiscyt. Ożywiona dyskusja prowadzona była także na zebraniu koła LZS w Czerninie, którego członkowie nadesłali nam 18 kuponów. w ich wewnętrznym plebiscycie najwięcej głosów otrzymał Michał Barta. Dziękujemy za nadesłane wypowiedzi i przypominamy zarazem, że dyskusja plebiscytowa trwa. (sf) TENIS STOŁOWY wysokie zwycięstwo meblosu ŃAD technikiem W S w id winie od by 1 o się sp otk a -nie o mistrzostwo ligi wojewódzkiej w tenisie stołowym pomiędzy miejscową drużyną LZS Technik a Meblotscm ze Słupska.- Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem pingpongistów. Me bios u, którzy pokonali tegorocznego be-niaminka ligi wojewódzkiej 10:1. Punkty dla Meblosu, zdobyli: Duda i M drawski — po 3, Ś tan i sław-czyk — 2, para Morawski i Duda oraz Weraksa — po jednej. Jedyne zwycięstwo dla gospodarzy zdo był, Jokiel. (sf) Koszykarze Znicza nastał .liderem ki. A w rewanżowej rundzie rozgrywek o mistrzostwo klasy A w ko-s -yAOWC ! mężczyzn odbyło się tylko jedno spotkanie pomiędzy Spartą Złotów a Zniczem Koszalin. Me doszły do skutku spotkania w Wałczu pomiędzy Orłem a Kotwicą z powodu niestawienia się zespołu kołobrzeskiego oraz Znicza z Płomieniem w Kcszalinie. w związku z tym Orzeł i Znicz zdobyli punkty walkowerem. Po pierwszej rewanżowej kolejce rozgrywek nadal przodownikiem jest MKS Znicz, który wyprzedza swojego lokalnego rywala — Gwardię. Oto tabela: Znicz 7:1 15 439:349 Gwardia 7:1 15 535:353 Orzeł 6:2 14 4£ 0:332 Gryf 4:3 11 378:349 Rega 3:4 30 395:338 Kotwica 3:5 10 370:318 Sparta 1:7 9 358:548 Płomień 0:8 6 211:519 (127) — Na pewno nie. Harriet, jeżeli jeszcze kiedyś zrobis* coś podobnego, także nic a nic nie zrozumiem. Już teraz umówmy się, że w takich sytuacjach nie potrafię ciebie zrozumieć. — Z tobą strasznie trudno rozmawiać... Tęskniłeś do mnie? Było ci żal, że mnie stracisz? Powiedz, Mike, czy jeszcze trochę mnie kochasz? Tak jak dawniej, czy jeszcze więcej? .Ta do ciebie bardzo tęskniłam... Szczebiotała tak jeszcze przez pół godziny. A przecież coś się skończyło, i ten epizod Harriet-Gerald edeiśnie się na wszystkim, co jeszcze nas czeka. Pomyślałem o bezlitosnej funkcji pamięci, o śladach jakie w niej pozostają wbrew naszej woli, wbrew wysiłkom zmierzającym do ich zatarcia. Nie było w tym ani uncji zazdrości, ale żal, że na Har-riet także się zawiodłem, że również na nią nie można było liczyć. Harriet myślała podobnie, zarzucała mi w myślach to samo, i dlatego jej miłość będzie już skażona, aż do dnia wygaśnięcia. To na pewno nie była zazdrość. Nie odczuwałem jej. piiąc whisky on the rock, i godzinami przesiadując po naszym rozstaniu w barze, na tym samym miejscu, gdzie Harriet jadła pod Dry Martini swoje ulubione cheesacakc, / To była pewność, że poniosłem jeszcze jedną klęskę, i zalążek świadomości tego, o czym myślałem lecąc nad Florydą: że cokolwiek ze sobą poczniemy, i jakkolwiek ułoży się nasze współżycie, nie pozbędę się już wrażenia dystansu; poczucia nieuniknionej samotności i tego rozpaczliwego i niewyrażalnego dystansu, który będzie rozdzielać nawet nasze splecione ciała. Nie wyjął rewolweru, nie zastrzelił ich. Odwrócił się, jąk mu kazali. Son of a gun — pomyślał o sobie po angielsku — ty tchórzu. Jeszcze przed sekundą mogłeś ich wykończyć. Ulewa biła o ziemię z siłą spadających kamieni. — Ty jesteś Julio Ruiz Oliyeira — powiedział viejo, przytulając wargi do konchy jego ucha. — Chodziliśmy za tobą od granicy, wiedzieliśmy, jak czekasz na nas pod drzewem mapu. — A ty kim jesteś? — zapytał Oliyeira. — Mam ciebie zabić. — Za co, dlaczego? — Nie zadawaj takich pytań. Ani ja nie wiem, ani nie wie ten drugi. * Puść mnie. Powiesz im, że zabiłeś. Ucieknę z Haiti, i nigdy nikt o mnie nie usłyszy. Przysięgam. Puśćcie mnie, hombres. — Uszy świata są wielkie — powiedział Viejo.— Kiedy ktoś o tobie usłyszy, wtedy was zabiją, a my nie zapytamy, za co nas zabijają, bo będziemy wiedzieć, za co zabijają, — Dam ci dużo pieniędzy, wszystko c* mam. — Nie umiesz myśleć — powiedział viejo. — Kiedy ciebie zabijemy, zabierzemy wszystko co masz, a tym, co kazali ciebie zabić, oddamy tylko twoje papiery. Oni nie chcą twoich pieniędzy, oni mają dużo pieniędzy. Pomódl się teraz, senor Ołiveira. Zacznij się modlić, i wtedy nic nie poczujesz. Odezwał się ten w robozo, który dotychczas milczał. Mówił cicho, miał ochrypły głos, i trudno go było usłyszeć w szumie ulewy. — Totoyc — mówił do swego towarzysza — powiedz mu jeszcze coś. Powiedz mu, niech wic. Może mu będzie lżej umierać, jąk mu powiesz. Może on woli o tym pomyśleć, kiedy go będziesz zabijać. Powiedz mu, Totoye. — Co możesz powiedzieć? — zapytał spokojnie Oliyeira. Już nie czuł strachu. Zrozumiał, że ci dwaj nie są źli, że zmuszono ich do zabijania tak samo, jak jego kiedyś zmuszono, żeby pojechał do Hawany, i ochraniał tam Tapuru-cuarę, kiedy ten będzie strzelać do Jezusa Hcrnandeza. Po jećhał, sądząc, że posłuszeństwem i uległością okupi uwolnienie ojca i siostry. Ale nie okupił. Pozostaną w więzieniu, i już nigdy stamtąd nie wyjdą. I nie dowiedzą się, że on juz nie żyje. Pomyślą, że o nich zapomniał, le ich opuścił w lęku o siebie samego... Za chwilę będzie jasno. — Możesz mi wszystko powiedzieć, Totoye. — Mówisz do mnie Totoye — odezwał się viejo. — On — wskazał na towarzysza — nazywa się Consuelo. Wiem, co chce Consuelo. Mam ci powiedzieć, że dzisiaj spiskowcy zabili naszego dobroczyńcę i ojca, generalissimusa Trujillo. — To nie był wasz dobroczyńca ani ojciec, ale wasz kat. Nie wiesz o tym? u (IX c. n.)