Wspólny cel: Intensyfikacja rolnictwa Plenum KWPZPR i iRZSL wKosMlioh z iidz słem zast^nsy członka B ara Politycznego KC PZPB, minstra rolnictwa i. ia® e skśegi i sekretarza HX ZSL Józef3 Olszyńskiego (Tnf. wl.) W dniu wczorajszym odbyło się w Koszalinie wspólne plenarne posiedzenie Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Wojewódzkiego Komitetu Zjed noczonego Stronnictwa Ludowego, które omówiło zadania kolejno: Tadeusz Marciniak, ij instancji i organizacji partyjnych, ogniw ZSL w dziedzinie lek. wet. ze Słupska, członek na str. 3). Następnie potoczyła się kilkugodzinna, wielowątkowa dv skusja, nie pozbawioria akcen tów polemicznych, w której głos zabierali zarówno towarzysze partyjni ,iak i koledzy ze Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Głos w dyskusji zabierali intensyfikacji rolnictwa. W prezydium plenarnych obrad zasiedli (na zdjęciu od lewej): sekretarz KW PZPR tow. Władysław Przygodzki, prezes WK ZSL ob. Feliks Starzec, zastępca członka Biura Politycznego KC, minister rolnictwa tow. Mieczysław Jagielski, sekretarz KW tow. Stanir sław Kujda, sekretarz NK ZSL ob. Józef Olszyński, sekretarz KW tow. Zdzisław Kanarek. Fot. J. Piątkowski PROLETARIUSZE WSZYSTK ICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Przed D1IEM NAUCZYCIELA W caŁym kraju trwają przy^j gotow7ania do Dnia Nauczyciela. Obchody zainaugurowane zostaną 18 bm. w Warszawie akademią centralną z u-działem przedstawicieli najwyższych władz partyjnych i państwowych. W tym samym dniu w Belwederze odbędzie się uroczystość dekoracji odznaczeniami państwowymi 120 zasłużonych pracowników szkolnictwa' i działaczy ZNP. Cena 50 gr 8tUPSKI _ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE _ Rok xrv Środa, 17 listopada 1965 r. Nr 275 (4100) (Dokończenie na str. 2) egzekutywy KMiP PZPR, Wła dysław Wszołek — prezes GK W posiedzeniu wzięli udział: ZSL w Dygowie, Stanisław zastępca członka Biura Poh- Borowski — sołtys i prezes tycznego KC PZPR, minister K6>]*a Rolniczego w Niemierzy rolnictwa i poseł Ziemi Kor njs pow. Świdwin, Tadeusz szaiińskiej na Sejm tow. MIE- Tomczyk — dyspozytor Kółka CZYSŁAW JAGILLSKI oraz Rolniczego w Nowym Woro-sekretarz Naczelnego Komite- wje p0Wł Drawsko, Jan Pu-tu ZSL — JOZEF OLSZYN- dło — sekretarz KMiP PZPR SKI. W sali obrad zgromadzili się członkówie wojewódzkich instancji PZPR i ZSL oraz liczni działacze koszalińskiego rolnictwa. Obrady zagaił, przedstawiając ich temat, sekretarz KW PZPR, tow. Stanisław Kujda, który też później, na zmianę z prezesem WK ZSL, posłem Feliksem Starcem i wiceprezesem WK ZSL, Stanisławem Włodarczykiem, przewodniczył obradom. Już uprzednio uczestnicy plenum otrzymali drukowane materiały, orientujące ich o poczynaniach w dziedzinie intensyfikacji rolnictwa, zwłaszcza zaś w zadaniach wynikających z koncen tracji sprzętu. Krótkiego wpro wadzenia do dyskusji dokonał sekretarz KW PZPR, tow. 19—20 hm. XV PLUM CRZZ W dniach 19—20 bm. 0-bradować będzie w Warstwie XV Plenum CRZZ. Porządek dzienny przewiduje: sprawozdanie z obrad VI Kongresu SFZZ; zadania zw. za w. w kampanii sprawozdawczo-wy-horczej w zakładowych og niwach związkowych i ra dach robotniczych; zatwier dzenie projektu uchwały CRZZ o gospodarowaniu funduszem zakładowym; niektóre zrńiany w regulaminie pracowniczych kas zapomogowo - pożyczkowych i problemy dalszego ich rozwoju. Sąd Najwyższy USA przeciwko żądaniu rtisslraeji członków KP USA Pcrażka zwoSeaoików mccarthyzmu • WASZYNGTON (PAP) Sąd Najwyższy USA oznajmił, że postanowienie ustawy McCarrana nakazujące członkom KP USA zarejestrować się w Ministerstwie Sprawiedliwości w charakterze „agentów obcego mocarstwa" jest sprzeczne z konstytucją. powTzięte • NOWY JORK Zgromadzenie Ogólne NZ kontynuuje rozpatrywanie spra wy, dotyczącej przywrócenia Chinom Ludowym należnych im praw w ONZ. W tej sprawie wypowiedziało się dotychczas 50 delegatów. • WASZYNGTON Departament Stanu przyznał w dniu 15 bm., że Stany Zjednoczone odrzuciły wysuniętą niedawno propozycję w sprawie pokojowych rozmów z Wietnamem Północnym. 1 telegraficziwm • PARYŻ Senat francuski 151 głosami przeciwko 81 zatwierdził projekt budżetu państwowe^ ~ na rok 1S66. • NOWY JORK W Rio de Janeiro rozpoczy-na się dwukrotnie odraczana druga nadzwyczajna konferencja ministrów spraw zagranicznych krajów, należących do Organizacji Państw Amerykańskich (OPA). • PARYŻ , Sudańskie Zgromadzenie Narodowe uchwaliło wniosek, wysunięty przez prawicowe ' parne w sprawie zakazu działalności Sudańskiej Partii 'Komu-Wniosek przyjęty został po burzliwej debacie — trwającej przeszło 5 godzin. Orzeczenie to, przez sąd jednomyślnie, posta wiło w kłopotliwej sytuacji Ministerstwo Sprawiedliwości USA, które powołując się na ustawę McCarrana wytoczyło w sądzie okręgowym w Waszyngtonie proces przeciwko Komunistycznej Partii Stanów Zjednoczonych za odmo we rejestracji. Przywódca KP USA Gus Hall oświadczył na konferen cji prasowej, że orzeczenie Sądu Najwyższego stanowi po rażkę sił, które chcą doprowadzić do odrodzenia w USA mccarthyzmu. Jest to także porażka rządu Johnsona, któ ry doprowadził do wszczęcia w sądzie okręgowym w Waszyngtonie procesu przeciwko KP USA. Komuniści U.SA — powiedział na zakończenie Gus Hall — zamierzają zwołać krajowy zjazd partii. KP USA zamie I rza także ogłosić swój program polityczny. Obywatele USA będą mogli zapoznać się z naszym stanowiskiem wobec ważnych problemów, przed którymi stoi naród. TOW7. TOW. WL GOMUŁKA I J. CYRANKIEWICZ ZWIEDZAJĄ STOLICĘ MACEDONII — SKOPJE Polsko - jugosłowiańskie rozmowy na SZCZYCIE • BELGRAD (PAP) Korespondenci PAP, red. Albrecht i red. Kamieniecki donoszą z Belgradu: WE wtorek o godz. 9.45 rozpoczęły się w Belgradzie rozmowy polsko-jugosłowiańskie. W rozmowach biorą udział: Władysław Gomułka, Józef Cyrankiewicz, Zenon Kliszko, Piotr Jaroszewicz, Marian Naszkowski, Ka zfmibrz Olszewski, Aleksander Małecki, Maria Wierna, Tadeusz Findziński. Ze strony jugosłowiańskiej: Josip Broz Ti to, Petar Stambolić, Veljko Vlahović, Lazar Kolisevski, Boris Krajger, Marko Nikezić, Geza Tikvicki, Nikola Dżuve-rović, Bogdan Crnobrnja, Bosko Vidaković, Ljubo Babic, Miłorad Pesić. Rozmowy toczą się w siedzibie Związkowej Rady Wykonawczej. U wejścia do sali obrad pol Skich gości wita prezydent Jugosławii, sekretarz generalny ZKJ — Josip Broz Ti-to. Serdeczne przyjacielskie powitania, wymiana pierwszych wrażeń. Goście i gospodarze przechodzą następnie do sali ob- (Dokończenie na str. 2) Prezydent Broz Tito wita serdecznie Władysława Gomułkę na dworcu w Eelgra, dzie. CAF-Telefoto miv ; ^iązku z uroczystościami 50-lecia Politechniki Warszawskiej wił r sz,kolnictwa wyższego mgr inż. Henryk Golański udekoro-,zasłużonych profesorów Politechniki wysokimi odznaczeniami Państwowymi. zdjęciu; odznaczeni profesor o wiet „ ' {CAF = Chmielewski] % % 7 01 W ?vi ZSRR KATEGORYCZNIE POTĘPIA NOWE PRZESTĘPSTWO KOLONIZATORÓW MOSKWA (PAP) OPUBLIKOWANYM oś iadczcniu rząd ZSRR kategorycznie potępia nowe przestępstwo kolonizatorów wobec narodów Afryki i oświadcza iż nie uznaje rasistowskiego reżimu, który u-zurpował sobie władzę w Rodezji Południowej. „Związek Radziecki pod- ftząd ZSRR oświadcza rów- w jego słusznej walce o pra-kreśla się w oświadczeniu — nież, iż solidaryzuje się całko wdziwą niezawisłość narodo-popiera całkowicie uchwały wicie z narodem Rodezji Po- wą'\ Rady Bezpieczeństwa i Zgro- łudniowej i potwierdza po- NOWrY TORK fPAP) ™ar^e"ia w2,, ™ nownie gotowość do „współ- Kada Bezpieczeństwa konty sprawie sytuacji w Rodezji pracy z krajami afrykański- nm,je dyskusie nad kryzy- wypełniać-*3 1 będZle ŚCiŚle jS m- W UdTlC"iU temU uaroo 31 paździer nika br. zebrano ogółem 1.440 tys. zł, co stanowi 94,8 proc. planu. Najlepiej świadczą na SFBS tzw. wTolne zawody, młodzież szkolna i rzemiosło. Gorzej przebiega zbiórka wśród rolników indywidualnych. Dotychczas wpłacili oni 495 tys. zł wobec 720 tys. zł planu. Roczne założenia zbiórki na SFBS wykonały wszystkie miasteczka, a więc Polanów, Sławno i Darłowo oraz mieszkańcy gromady Dobiesław. Gromada ta jest jedna z lepszych w powiecie sławieńskim. Ożywioną działalność prze jawiają tu organizacje par tyjne i koła ZSL. Nic więc dziwnego, że gromada dobrze wykonuje nie tylko plany świadczeń społecznych, lecz również obowiązkowe świadczenia wo bec państwa. WTarto przypomnieć, ie powiat sławieński otrzymał wybudowana orzy po mocy środków SFBS szko łe Tysiąclecia w Darłowie, Wkrótce położony będzie kamień wegielny nod fun damenty drugiej Tysiąclat ki, tym razem w Darłów-ku, a w przyszłym roku szkołę Tysiąclecia otrzyma młodzież Postomina. (L. L.) podległości przez rasistowski reżim Smitha. Oprócz członków Rady do udziału w debacie dopuszczono 11 państw afrykańskich: Algierię, Ghanę, Zambię, Sierra Leone, Senegal, Mali, Tanzanię, Nigerię, Gwineę, Mauretanię i Gambie oraz In die, Pakistan i Jamajkę. Delegat Mauretanii, Ahmed Baba Misk^ oświadczył, że od powiedzialność za obecną sytuację ponosi W. Brytania. Ko ła finansowre Londynu stale sprzyjały rasistom. V7. Brytania z góry zapewniła Salis bury, że w razie secesji, nie użyje siły. Projekt rezolucji zgłoszony przez państwa afrykańskie — powiedział delegat Mauretanii — odpowiada powadze chwili. Afryka gotowa jest tfo działań, ale czeka, jakie kroki podejmie Rada Bezpieczeń- _ . , . . 1 Dziś rano będzie zachmurzenie Slwa' niewielkie. W ciąęu dinia umiar- Kryzys w stosunkach bry- kowane i duże. Wiatry słabe z tyjsko-rodezyjskich zaostrza kierunków wschodnich i północ- Sie coraz bardyiei i wohndyi P°-wscho<*mch- Przelotne opady się coraz Daraziej i wcnoazl sniegU. Temperatura rano minus 8 stopni, w ciągu minus 3 gt. (Dokończenie na $tr. Z) Strf.S- GŁOS" Kr ^(3100)1 w # NASZA PRZYJAZN SŁUŻY WIELKIEJ SPRAWIE POKOJU i SOCJALIZMU Toast tow. Władysława Gomułki wygłoszony na uroczystym obiedzie w Belgradzie PO złożenia podziękowania za gościnne braterskie przyjęcie polskiej delegacji tow. W. Gomułka o-świadczył m. in.: Każde spotkanie kierowników życia partyjnego i państwowego naszych krajów sta nowi nowe ogniwo w łańcuchu przyjaznych stosunków polsko-j ugosłowiańskich. Podstawę, na której opiera ją i rozwijają się stosunki polsko-jugosłowiańskie, stanowią dwa wielkiej wagi cele. Pierwszy — to wspólne obu naszym krajom budownictwo socjalistyczne. Drugi — to u-porczywa wspólna walka o za pewnienie trwałego pokoju w Europie i świecie, a tym samym bezpieczeństwa naszych krajów i narodów. Drogę socjalistycznego rozwoju w obu krajach wytycza ją przewodnie siły ich narodów — PZPR i ZKJ. Jednym z głównych . zadań każdej marksistowsko - leninowskiej partii w krajach socjalistycz nych jest zabezpieczanie pomyślnego przebiegu budownic twa socjalistycznego w swoim kraju, przy uwzględnieniu istniejących w nim warunków, różnych złożonych, spe cyficznych problemów ukształ towanych przez historię. Niezależnie od występującej w tych, czy innych sprawach różnicy podejścia i stosowanych koncepcji jest rzeczą po żyteczną wzajemna wymiana doświadczeń i przyswajanie sobie tego, co w praktyce źy cia okazało się lepsze i doskonalsze. Budowa socjalizmu w obu krajach łączy się jak najściślej z naszą walką i wysiłkami o odprężenie międzynarodowe, o trwały pokój. W naszych czasach każdy konflikt zbrojny, każda agre sja imperialistyczna w tym lub innym rejonie świata no si w sobie wielkie niebezpieczeństwo rozprzestrzenienia wcjny na całą kulę ziemską. Ale pod tym względem najczulszym miejscem jest Europa. W tym rejonie świata, przeciętym linią podziału na dwa systemy społeczno-socj a listyczny i kapitalistyczny —■ gdzie oko w oko stoją naprzeciw siebie wielkie siły mi litarne państw obydwu systemów i w sytuacji, kiedy po dzień dzisiejszy nie została je szcze zamknięta ostatnia karta II wojny światowTej — dotych czas bowiem nie został zawar ty traktat pokojowy z Niemcami — każdy konflikt zbrój ny, każda agresja imperialistyczna na którekolwiek z europejskich państw socjalistycznych przerosłaby automaty cznie w światową wojnę rakie towo-jądrowrą. Potencjalnie niebezpieczeństwo takie istnieje. Wyraża i reprezentuje je przede wszyst kim prowadzona od lat polity ka Niemieckiej Republiki Fe deralnej. Jeśli Europa i świat ma mieć wolną od zagrożeń militarystów i odwetowców, zachodnioniemieckich perspektywę pokoju, należy zawró cić NRF z drogi, po której prowadzą ją kolejne rządy bońskie. Szczególnie niebezpiecznym dla pokoju krokiem mocarstw zachodnich byłoby umożliwienie NRF w jakiejkolwiek formie dostępu do broni jądrowej. TOW. WŁ. GOMUŁKA' podkreślił następnie, iż należy zamknąć wszystkie kanały rozprzestrzeniania broni jądrowej w formie bezpośredniej lub pośredniej, * Tym POMNIK DR C, ZAMENHOFA • BIAŁYSTOK W Białymstoku — rodfeinrfym mieście dr LudwiJcSi Zamenhofa — odsłonięty zostanie w przyszłym roku pomnik twórcy języka esperanto. Uroczystości te zbiegną się z XVIII Kongresem Polskiego Związku Esperantystów. Terror w Indonezji LONDYN, MOSKWA (PAP) Terror w Indonezji wymię rzony przeciwko KPI oraz innym organizacjom lewicowym nie słabnie. Administrator wojskowy Wysp Riau wprowadził na ca łym archipelagu tymczasowy zakaz działalności Komunistycz nej Partii Indonezji i wszystkich związanych z nią organizacji. W ten sposób zakaz dzia łalności KPI obowiązuje już w całej Indonezji. Zakaz ten obejmuje także 10 innych organizacji lewicowych, m. in. Front Chłopski Indonezji, liczący 9 min członków, największą Indonezyjską Centra lę Związkową SORSI, cztery wielkie organizacje studenckie itd, WIZYTA OKRĘTOW NRF W HISZPANII ' • BONN Jak poinformowała prasa za- chodnioniemiecka, grupa okrętów zachodnioniemieckiej marynarki wojennej przybyła z „wizytą przyjaźnij do portu hiszpańskiego Ceuta w północnej Afryce. KATASTROFA ODRZUTOWCA # NOWY JORK W stanie Kalifornia trwają poszukiwania szczątków dwusilnikowego odrzutowca, na którego pokładzie nastąpiła eksplozja. W samolocie znajdowało się 7 osób. Na razie brak bliższych szczegółów katastrofy. , Serdeczne wyrazy współczucia z powoda zgonu Ofca koleżance Zcfii Rudzkiej składają PRACOWNICY „GŁOSU KOSZALIŃSKIEGO" H Bj Dnia 15 listopada br. zmarł, przeżywszy lat 79, nasz 88 ^ukochany ojciec i dziadek Władysław Grajewski i Pogrzeb odbędzie Się 18 bm. Wyprowadzenie zwłok nastąpi o godz. 14, z kostnicy Szpitala Miejskiego, przy ul. Kopernika,_© czym zawiadamia pogrążona w smutku » CÓRKA Z RODZINĄ Dnia 15 XI 1965 r. zmarł lózef Kaźmierczak długoletni I ceniony pracownik PUPiK „Ruch" w Koszalinie. Cześć Jego Pamięci! Pogrzeb odbędzie się w tlniti 18 XI br., godz. '13. WYRAZY GŁĘBOKIEGO I SERDECZNEGO WSPÓŁCZUCIA RODZINIE ZMARŁEGO składają: DYREKCJA, POP, RADA ZAKŁADOWA ORAZ PRACOWNICY PRZEDSIĘBIORSTWA UPOWSZECHNIENIA PRASY I KSIĄŻKI „RUCH" W KOSZALINIE wymaganiom odpowiada całkowici projekt układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, przedłożony 24 września br. w ONZ przez ZSRR w porozumieniu z Polską i innymi państwami socjalistycznymi. Mówca wskazał, że sprawa zapewnienia bezpieczeństwa w Europie stała się zadaniem pierwszoplanowym i dojrzała do szerszego rozpatrzenia oraz przypomniał, iż Polska Ludowa wystąpiła w tym przedmiocie z wieloma konstruktywnymi propozycjami. W naszej polityce zewnętrznej kierujemy się zasadami pokojowego współistnienia — ciągnął mówca. Wcielenie w życie pokojowego współistnienia musi być rezultatem dążeń wszystkich państw. Zasady pokojowego współistnienia oznaczają poszanowanie suwerenności wszystkich narodów, nieingerencję jednych państw w sprawy wewnętrzne drugich. Zasady te gwałci brutalnie i niweluje narastająca w ostatnich czasach fala agresywnych poczynań, podejmowanych przez niektóre państwa imperialistyczne przeciwko narodom, walczącym o swoją wolność i suwerennosć. Sumieniem milionów ludzi na świecie wstrząsa niszczycielska, „brudna wojna", prowadzona przez USA w Wietnamie. Naród wietnamski stał się ofiarą brutalnej agresji. USA gwałcąc postanowienia układów genewskich ingerują zbrojnie w wewnętrzne sprawy narodu wietnamskiego, depczą jego prawa do decydowania o swoim losie. Burząc podstawowe zasady pokojowego współistnienia państw a-merykańscy specjaliści od zimnej i gorącej wojny wynaleźli nową teorię taw. koegzystencji selektywnej. Ma ona polegać na utrzymywaniu normalnych stosunków z jednymi krajami socjalistycznymi, przy izolowaniu innych, a nawet prowadzeniu przeciwko nim agresywnych działań wojennych. Ta polittyka jest niczym innym, jak nowym ogniwem w łańcuchu zimnej wojny. Kraje socjalistyczne nie pozastawiają i nie pozostawią DRW i narodu wietnamskiego na pożarcie przez imperializm USA. Przy pomocy państw socjalistycznych bohaterska, sprawiedliwa walka narodu wietnamskiego wcześniej czy później doprowadzi go do zwycięstwa, opartego na bazie układów genewskich. Wszelkie rachuby na rozbicie solidarności wszystkich państw socjalistycznych wobec agresywnych poczynań i mperia 1 « zmu skazane są na niepowodzenie. Głównym historycznym za daniem międzynarodowego ru chu robotniczego i całej wspólnoty państw socjalistycznych jest zapobieżenie światowej katastrotie wojennej, okiełznanie agresywnych sił" imperializmu, zapewnienie światu trwałego pokoju. Temu celowi służy polityka naszej partii i rządu polskiego, nasze pokojowe inicjatywy na arenie międzynarodowej. W zakończeniu tow. W. Go mułka wyraził głębokie przekonanie, że spotkanie przyczy ni się • do dalszego pogłębienia wzajemnego zrozumienia i współpracy między Polską a Jugosławią. Nic nie stoi na przeszkodzie jej rozwojowi. Tow. W. Gomułka wzniósł toast na cześć prez. Tito, za pomyślność zaprzyjaźnionej Jugosławii, za niezłomną i sta le się umacniającą przyjaźń polsko-jugosłowiańską. Toast tow. I. Broz NA WSTĘPIE prez. Tito w serdecznych słowach powitał polską delegację i podkreślił bardzo pomyślny rozwój przyjaznych stosunków między obu socjalistycznymi krajami. Oba nasze kraje są żywotnie zainteresowane w sta bilizacji sytuacji w Europie i na świecie oraz w zapewnieniu pokoju — oświadczył mówca. Nasze stanowiska w szeregu aktualnych problemów międzynarodowych są zgodne i bliskie, tak jak blis kie są stanowiska naszych partii wobec problemów dalszego rozwoju międzynarodowego ruchu robotniczego. Nasze ubiegłoroczne postanowienia odnośnie współpracy gospodarczej i w* innych dziedzinach w wysokim stopniu zostały zrealizowane. Wyrażając zadowolenie z o-siągniętych rezultatów prez. Tito wyraził przekonanie, że obecne rozmowy przyczynią się do ustalenia nowrych możli w oś ci dalszego rozwoju współ pracy obu krajów. Przechodząc do omówienia sytuacji międzynarodowej prez. Tito oświadczył, że podstawową przyczyną obecnego kryzysu są zdaniem Jugosławii uporczywe próby sił imperialistycznych i hegemonis-tyczrjych, zmierzające do uda remnienia walki wyzwoleńczej ujarzmionych narodów, do zachowania swodch pozycji, lub do narzucenia krajom wyzwolonym nowych stosunków zawisłości. Takiej działalności sił reakcyjnych sprzyjają siły dogmatyczne, które otwarcie negują potrze bę współistnienia, rozbijają jedność postępowych i pokojo wych sił w świecie i uporczy wie próbują narzucić swoją hegemonię i interesy. To wszystko .— kontynuował prezydent Jugosławii — stawia wszystkie siły pokojo we przed koniecznością jeszcze szerszej akcji w celu o-kiełznania agresji i udaremnienia ingerencji w sprawy wewnętrzne innych krajów, w celu realizacji polityki pokojowego współistnienia. Poważna rola przypada w zwią zku z tym siłom postępu, szczególnie krajom socjalistycznym, partiom komunistycznym i ruchom postępowym. SZCZEGÓLNIE niepokojąca jest wojna w Wietnamie — ciągnął mówca. — Problemy Wietnamu można by rozwiązywać w drodze rokowań na bazie porozumień genewskich po uprzednim zaprzestaniu bombardowania terytorium DRW i przyznaniu prawa Narodowemu Frontowi Wyzwolenia Wietnamu Południowego do uczestniczenia w rozmowach, z tym, że wszystkie zainteresowane strony wyrażą gotowość do politycznego rozwiązania problemu. Sytuacja w Europie poniekąd jest bardziej pomyślna niż w innych rejonach, chociaż i tu istnieją poważne nie rozwiązane problemy. Taki jest przede wszystkim problem niemiecki, który bezpośrednio dotyczy bezpieczeństwa wszystkich narodów Europy. Pocieszający jest fakt, że coraz więcej krajów europejskich bardziej realistycznie i trzeźwo podchodzi dziś do tego problemu. Inicjatywy Polski w kierunku umacniania bezpieczeństwa europejskiego i współpracy, przy czym mam na względzie szczególnie plan zamrożenia bronią jądrowej na obszarze Europy środkowej, spotkały się z przychylnym przyjęciem i uwagą. Jak wiecie, poparliśmy i zdecydowanie popieramy te inicjatywy — podkreślił mówca. Jugosławia, PoIsOka i inne kraje socjalistyczne odgrywają poważną rolę w rozwijaniu stosunków i polepszaniu atmosfery w Europie. Konstatujemy z' zadowoleniem, że rola ta szczególnie w o-statnim czasie wzrasta. W zakończeniu prez. Tito wskazał, że wizyta delegacji polskiej przypada w okresie, kiedy w gospodarce jugosłowiańskiej dokonują się poważ ne przemiany. Jugosławia ze swej strony śledzi z zainteresowaniem przedsięwzięcia innych krajów socjalistycznych, które dążą do podobnych celów i twórczo wzbogacają doś wTiadczenia budownictwa socjalistycznego. Prezydent Tito wzniósł toast na cześć Wł. Gomułki, J. Cyrankiewicza i wszystkich członków polskiej delegacji, za dalszy rozwój bratniego na rodu polskiego, za owocną, przyjacielską współpracę naszych socjalistycznych kra-» jów, za socjalizm i pokój na Rozmowy przy jaz ni (Dokończenie ze str, 1) rad. Jest to wielki pokój, o-oświetlony świetlówkami u-rnieszczcnymi w suficie. Na ścianie barwna, nowoczesna kompozycja plastyczna. Człon kowie poiskiej delegacji i go spodarze zajmują miejsca za długim prostokątnym stołem pokrytym zielonym suknem. O godz. 13 prezydent SFRJ — Josip Broz Tito wydał uro czysty obiad na cześć naszej delegacji. W późnych godzinach wieczornych polska delegacja z Władysławem Gomułką i Józefem Cyrankiewiczem na cze le udała się pociągiem do stoli cy Republiki Macedonii — Skop je. (Dokończenie ze str. 1) w Koszalinie, Antoni Budźko — prezes Kółka Rolniczego w Mosinie pow. Szczecinek, Wawrzyniec Ramion — sekre tarz POP w Prześniu pow. Miastko, Zbigniew Zając — a-gronom ze Świeszyny w powiecie koszalińskim, Wacław Budrewicz — dyrektor POM w Świdwinie, Antoni Macie-jasz — przewodniczący GRN w Człopie, Zygmunt Walicki sekretarz KP PZPR w Sław nie, Stanisław Sagan —? prezes Kółka Rolniczego z pow. bia-łogardzkiego, Edward Macio-łek — agronom, sekretarz KG PZPR w Siemyślu, pow. Kołobrzeg (część wystąpień w dy skusji omawiamy w dzisiejszym wydaniu „Głosu" na stro nie trzeciej). Głos w dyskusji zabrał rów nież sekretarz NK ZSL — Józef Olszyński. • Stwierdził on m. in., że rolnictwo koszalińskie, pracujące w złożonych warunkach, uzyskało dobre wyniki — zarówno w dziedzinie produkcji jak i rozbudzeniu aktywności społecznej na wsi. Ma też ambitne plany, ale otrzyma również dużą pomoc ze strony państwa. Zadaniem politycznym, zarówno organizacji partyjnych jak i togniw ZSL jest: w ścisłym współdzia łaniu stwarzać jak najlepsze warunki wykorzystania tej po mocy celem intensyfikacji roi nictwa. Słusznie najwięcej u-wagi poświęca się mechanizacji a także ruchowi budowlane mu na wsi. Przemyślano i centracji — teraz trzeba je wnikliwie omówić z chłopami zrzeszonymi w kółkach. Dobrze układa się w województwie koszalińskim współpraca między PZPR i ZSL, trzeba ją w toku działania u-macniać i rozszerzać, mając na uwadze przede wszystkim cel, który przyświeca poczynaniom partii i stronnictwa — stwierdził na zakończenie wystąpienia mówca. Obrady wspólnego plenum niczej w gospodarstwach chłop skich. Tegoroczne wyniki pro dukcyjne w rolnictwie naszego kraju — stwierdził tow. Mieczysław Jagielski są pomyślne. — Do tego dorobku duży wkład wniosło również województwo koszalińskie. Dal szemu wykorzystaniu rezerw w koszalińskim rolnictwie słu żyć będą zwiększone nakłady inwestycyjne państwa, lepsze dostawy środków produkcji, sprzyjać będzie polityka bodź- Wspólny cel: intensyfikacja rolnictwa zakończyły się podjęciem u-chwały precyzującej polityczno-społeczne i gospodarcze za dania w dziedzinie intensyfikacji produkcji koszalińskiego rolnictwa. Z dużym zainteresowaniem słuchano wystąpienia w dysku sji ministra rolnictwa, tow. Mieczysława Jagielskiego. Tow. Mieczysław Jagielski szeroko omówił zadania, które koszalińskie rolnictwo win no wykonać w okresie przyszłego planu pięcioletniego, szczególnie akcentując próbie my zwiększenia produkcji zbóż oraz rozwoju hodowli. Nawiązując do tworzenia międzykół-kowych baz maszynowych pod kreślił, iż koncentracja sprzęta w gromadach powinna przy ców ekonomicznych. Nie ulega również wątpliwości, że jeśli pomocy państwa tak jak dotąd towarzyszyć będzie inicjatywa i aktywność społeczna koszalińskich rolników, pracow ników pegeerów, specjalistów rolnych oraz organizatorska działalność naszej partii i ZSL, to zadania, które województwo stawia sobie w rolnictwie na najbliższe lata będą w pełni wykonane. (Obszerne omówienie wystąpienia tow. M. Jagieł skiego opublikujemy jutro). * Korzystając z toczących się obrad, niektóre przedsiębiorstwa koszalińskie zorganizowa ły w hallu gmachu KW PZPR wystawy obrazujące eksport i-leśtosch. Z WIETNAM© Skuteczny kontratak partyzancki i 0 LONDYN. — NOWY JORK "(PAPS Z doniesień zachodnich a-gencji prasowych napływających z Sajgonu wynika, że walki w rejonie bazy Pleiku — w górzystej części Wietna mu Południowego w pobliżu granicy kambodżańskiej — z każdym dniem przybierają na sile. Jak informuje sajgoń ski korespondent Reutera, wczoraj partyzanci przeprowa dzili trzy udane kontrataki przeciwko ofensywie amerykańskich sił zbrojnych. Do strefy tej wysłano doborowe oddziały pierwszej amerykańskiej dywizji „kawalerii powietrznej". Po stronie powstańców — jak podkreśla się w komunikatach dowódz twa amerykańskiego — walczy kilka bardzo dobrze wy szkolonych batalionów. PO DECYZJI SMITHA Wrzenie w Afryce (Dokończenie ze str. 1) w nową fazę. We wtorek paf lament brytyjski udzielił Wil sonowi nadzwyczajnych uprą wnień w sprawie zastosowania sankcji gospodarczych i finari sowych wobec Rodezji. Wilson kilka godzin wsześniej o-świadczył, że przywróci legał ną administrację w Rodezji pod zarządem gubernatora Gibbsa. Agencje prasowe donoszą, że w kilku punktach Rodezji zanotowano pewien wzrost napięcia: w Salisbury i Bula-wajo, dwóch głównych miastach tego kraju, Afrykańczycy obrzucili kamieniami auto busy oraz przystąpili do strajków. Tymczasem w stolicy Kenii, Nairobi, przywódcy czterech krajów Afryki wschodniej (Kenii, Ugandy, Tanzanii i Zambii) oświadczylif że w czasie poniedziałkowego spotkania uzgodnili wspólną li nię działania wobec Rodezji. Agencje prasowe nie podają szczegółów tej uchwały. W dalszym ciągu z całego świata napływają Informacje o demonstracjach protestacyj nych przeciwko haniebnej decyzji białych ekstremistów w Rodezji. Jesfofrowcy wykonują plany (Inf. wł.). Jak nas informuje kiero-* wnictwo Spółdzielni Pracy Ry bołówstwa Morskiego „Jesiotr" w Rowach, dwie załogi rybackie wykonały przed ter minera roczny plan połowów: Józef Żal i Edward Jaroszewski łowiący na łodzi motorowej Ust-116 oraz Romuald Wołk i Józef Skorobohaty —r załoga łodzi Row-13. Rybacy ci należą od dawna do przodujących w spółdzielni, (am) W 442. grze „Gryfa", na lrtór^ wpłynęło 72.405-zakładów, stwier^ dzon<> ogółem igj^.343 wygranych* w tym z sześc^ma i pięcioma t liczbą dodatkową — brak, z pięcioma trafieniami — 15 po 2.534 zł, z czterema trafieniami — 579 po 46 zł, z trzema trafieniami — 5.754 po 5 zł. Wygranych z pięcioma trafieniami ustalono: 6 w Szczecinie, 3 w Słupsku, 2 w Koszalinie, l w Świnoujściu, 1 w Białogardzie, 1 w Szczecinku i 1 w Barwicach. Specjalny fundusz na „6" wzrósł o 22 tys. zł i wynosi na 443. grę 310 tys. zł. Niedzielne losowanie odbędzie się w Szczecinie w sali Prez. WTRN o godz. 12. UWAGA! Okres podejmowania wygranych kuponów 3-zakłado-wych przedłuża się z 4 do 10 tygodni, to jest do zakończenia GŁOS Nr 27$ (4100)' Str. 3 ratki dalszego rozwoju eji rolnicze i KROTCE zakończymy 1 realizację bieżącej pi^fi ciolatki oraz przyjmie! my plan rozwoju roi-1 nictwa na lata 1966—| 1970. Zadania koszaliń | skiego rolnictwa w nowym | planie pięcioletnim są ambit-f ne i ich wykonanie — podkre^ ślił sekretarz KW PZPR, tow. Władysław Przygodzki — wy OMOWIENIE REFERATU WYGŁOSZONEGO PRZEZ SEKRETARZA KW PZPR TOW. WŁADYSŁAWA PRZYGODZKIEGO NA WSPÓLNYM PLENUM KW PZPK I WK ZSL W KOSZALINIE Jniczej na wsi niedostatecznie magać będzie jeszcze ściślej-T jeszcze wiążemy pracę społecz szej współpracy ogniw PZPR &no-polityczną z gromadzkimi i ZSL na wsi, włączenia do praktycznego rozwiązywania j problemów produkcyjnych v/j rolnictwie wszystkich członków- PZPR i ZSL. Z kolei tow. Wł. Przygodzki | omówił podstawowe osiągnię-| cia koszalińskiego rolnictwa| .planami rozwoju. Przy opracowywaniu nowych planów pięcioletnich dla gromad nale ży uniknąć tego błędu — zada niom produkcyjnym w szerokim zakresie towarzyszyć mu si określenie zadań w dziedzinie pracy organizacyjnej i w latach 1960—1965. Globalną| społeczno-politycznej, produkcja rolnictwa wzrosła | Z kolei sekretarz KW o prawie 14 proc., plony zbóż § PZPR wiele uwagi poświęcił średnio o 3 q z ha, ziamnia-i rozwojowi usług dla rolnic-ków o 30 q z ha, oleistych ojltwa. Coraz więcej rolników 3 q z ha. Pogłowie bydła zwięppragnie remontować zagrody, kszyło się o 95 tys. sztuk, zaślf stawiać nowe budynki. Tern-' trzody chlewnej o 77 tys. | po odbudowy zagród jest jed sztuk. Wzrosły dostawy pło-fnak niewystarczające, głównie dów rolnych. W 1961 roku do faz braku dostatecznej liczby stawy zbóż w województwie^rzemieślników. Ważne zada-wynosiły 110 tys. ton, w rokuinie spoczywa więc na radach 1964 już 150 tys. ton, zaś ze§narodowych, które powinny zbiorów w roku bieżącym po-| dokonać analizy rozwoju rze-winny zwiększyć się do 200$rniosła na swym. terenie, okre tys. ton. Dostawy żywca wzro|ślić potrzeby, organizować sły z 56 tys. ton w roku 19611 szkolenie fachowców', a prze-do 68 tys. ton w roku bieżą- k de wszystkim stosować w sto cym. O 40 proc. wTzrósł skup||sunku do nich właściwą poli-żywca wołowego. | tykę bodźców materialnych. Władze partyjne i państwo- g Wielu rolników wysuwa rów we województwa sprawom roi Śnież żądanie, by geesy urucha nictwa poświęcały szczególnie!miały punkty usługowe do-wiele uwagi. Wyzwalając spo Osuszania zbóż. łeczną inicjatywę wsi dążono j Podstawowym jednak wa-przede wszystkim do zapew-f runkiem intensyfikacji rolnic nienia rolnikom większej iloś-ltwa w naszym województwie ci środków produkcji. *— podkreślił tow. Przygodzki W latach 1961—65 dostawyi—* jest rozwój mechanizacji, nawozów sztucznych dla go-1 Tylko w tym roku koszaliń-spodarki chłopskiej w woje-|scy rolnicy za usługi maszy-wództwie zwiększyły się z 27®nowo-traktorowe zapłacili po kg do 51 kg w czystym skład-^nad 30 min zł. Należy pozy-niku w przeliczeniu na ha|Uywnie ocenić dotychczasową użytków rolnych. Dwukrotnie^^ziałalność w dziedzinie me- "wzrosły dostawy środków che* micznych, o ponad 1000 trak-4 torów zwiększył się park maszynowy kółek rolniczych. U- i zyskaliśmy w tym okresie j chanizacji naszych kółek rolniczych, ale nie można przemilczać i wielu ujemnych zja wisk. Kółka rolnicze przede wszystkim dysponują zbyt ma znaczne środki na melioracje, f *3 liczbą i zbyt wąskim asor-rozwój opieki weterynaryjnej j tymentem maszyn, co nie po-oraz kredyty na budownic-12^vala na pełną mechanizację two wiejskie. Ustalone zosta- i procesów produkcyjnych, ły korzystne bodźce dla rozwo ; W latach 19G6—1970 kosza-ju produkcji rolniczej. Nie za J lińskie kółka rolnicze otrzyma spokojono jednak wszystkich < ją około 2 tys. traktorów." Do potrzeb naszego rolnictwa. ' roku 1970 icn park maszyno-Głównym i pdlnym zada-1 wy i;Czyć będzie około 4 tvs. niem rolniKÓw — stwierdził,; ciągników, a ogólna wartość tow. Władysław Przygodzki, sprzętu wzrośnie do okoio 700 — pozostaje nadal zwiększę-»min z}. Trzeba stworzyć jak nie produkcji zbóż i pasz,, najlepsze warunki pełnego wy zwłaszcza białkowych oraz | korzystania tego ogromnego rozwoj hodowli. W tym toku | społecznego majątku mieliśmy bardziej korzystne Dotychczasowe doświadczę-w arunki do zwiększenia pro- ^ nia wskazują, że najlepiej aukcji pasz białkowych, gdyż ? świadczą usługi mechanis-acyj zebraliśmy znacz,ne ilości na- i rie te kółka, które zgromadzi sion roślin motylkowych. Trze ' }y większą liczbę sprzętu i po ba przeciwdziałać tsfidencjóm% wierzyły jego eksploatację wyprzedaży tych n^sson do m r odpowiednio przygotowanym nych województw. Powinmś- specjalistom. Stąd też zrodzimy stworzyć własne rezerwy, , się myśl o tworzeniu mię-a przede wszystkmi w przy- dzykółkowych baz maszyno- szłych latach zwiększyć obszar zasiewu poplonów, zwłaszcza łu binów i seradeli. Nadal nie wykorzystujemy w pełni ogromne go źródła tanich pasz, jakim są użytki zielone. Co roku me liorujemy duże obszary łąk i pastwisk, jednakże nie nauczyliśmy się jeszcze ich należycie pielęgnowrac. Większość rolników opóźnia sianokosy, jeszcze niewielu sporządza ki szonki, które w zimie winny stanowić podstawową paszę dla bydła. Wykorzystaniu rezerw produkcyjnych rolnictwa winna służyć realizacja programów agrominimum. Celem agromi nimum jest wprowadzenie postępowych metod pracy w każdym gospodarstwie chłopskim, podciągnięcie gospodarstw zacofanych do poziomu średnich, a średnich do poziomu przodujących. Zadanie to ze szczególną uwagą winny realizować wiejskie or ganizacje partyjne i koła ZSL, cały aktyw wiejski i służba rolna. W organizacji produkcji roi Sprawozdawcami na plenum byli red. red. T. Kwaśniewski, J. Lesiak i P. Siewa wych. Problem ten szeroko omówiony jest w uchwale Biu ra Politycznego KC PZPR i Prezydium NK ZSL. Utworze nie bazy winno oznaczać lepsze, bardziej kompleksowe jej wyposażenie w maszyny i sprzęt techniczny. Baza jako większy ośrodek mechanizacyj ny, zatrudniający wykwalifikowanych pracowników i objęty lepszą pomocą pomów i ich filii, winna stworzyć bardziej sprzyjające warunki dla rozwoju produkcji rolniczej w gospodarstwach chłopskich. Zakładamy, że do 1970 roku w naszym województwie powstanie 120 rniędzykółkowych baz maszynowych. Będą one zorganizowane w 85 gromadach wytypowanych do koncentracji sprzętu. Koncentracja ta obejmie całkowicie po wiaty kołobrzeski i złotowski. W roku 1966 zamierzamy zorganizować już 31 baz mię dzykółkowych, których doświadczenia posłużą do tworze nia baz w latach następnych. Organizowanie baz rniędzykółkowych musi być jednak związane z pracą polityczno-•wyjaśniającą wśród rolników, prowadzoną przez organizacje -Jgi|Ełyjns .1 Ważne zadania będą musia ły spełnić pomy i ich filie. Mu szą one zwiększyć pomoc tech niczną dla kółek rolniczych; w większym stopniu przejąć na siebie obowiązek zabezpie czenia właściwej eksploatacji sprzętu. Trzeba przy tym pod kreślić, że zwiększona pomoc techniczna ze strony pomów i ich filii w żadnym przypadku nie może powodować ograniczenia samorządności kółek. Wyjaśniając rolnikom zasady organizacji baz rniędzykółkowych, na sprawę tę działacze społeczno-polityczni powinni zwrócić szczególną uwagę. Z kolei tow. Przygodzki podkreślił, że usługi mechanł zacyjne rolnikom w niewielkiej liczbie małych wsi winny zapewnić bazy, organizowane w pobliskich pegeerach. Już teraz wiele pegeerów świadczy rolnikom tego rodzaju usługi, sprawa ta wymaga jednakże usankcjonowa nia i ustalenia odpowiednich form. Programy koncentracji sprzętu opracowano już we wszystkich powiatach. W o-kresie jesienno-zimowym pro gramy te należy przedyskuto wać w poszczególnych wsiach i gromadach, zwłaszcza zaś w tych, w których zamierza się organizować bazy. Organizacje partyjne i koła ZSL na wsi powinny stale pogłębiać swe zainteresowanie sprawami mechanizacji, interesować się stanem sprzę tu, poziomem jego obsługi, przechowywaniem i konserwacją. Ważnym zadaniem instancji i organizacji partyjnych jest troska o stały wzrost poziomu kadry mecha-ni zatorów. Odpowiedzialność polityczna za prawidłowy rozwój chłopskiego samorządu gospo darczego na wsi — podkreślił na zakończenie tow. Władysław Przygodzki — spoczywa na naszych obydwu partiach. Pomyślne wyniki w rolnictwie w dużym stopniu zależą od coraz ściślejszego współdziałania organizacji partyjnych i kół ZSL, aktywu PZPR i ZSL. Współdziałanie to powinno obejmować wszyst kie dziedziny pracy polityczno-sjwłeczn ej i gospodarczej na wrsi. W szczególności powinniśmy dążyć do rtałego doskonalenia metod pracy, do rozwoju samodzielności i u-m a ciii ani a autorytetu komitetów gromadzkich PZPR i ZSL oraz wiejskich organizacji partyjnych i kół ZSL, któ re są bezpośrednimi realizato rami naszej polityki na wsi. Wokół komitetów gromadzkich PZPR i ZSL skupiają się już dziś liczne grupy aktywu. Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na powiększanie szeregów tego aktywu, o tych rolników, którzy najlepiej rozumieją potrzeby swego środowiska i znają potrzeby wsi. Sądzę, towarzysze i koledzy — zakończył swe wystąpienie tow. Władysław Przygodzki — że dyskusja na dzisiejszym plenum dopomoże nam wszyst kim w pełnej realizacji uchwa ły Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium NK ZSL w sprawie rozwoju mechanizacji na wsi, dopomoże w ustaleniu właściwych dróg dalszej intensyfikacji koszalińskiego rolnictwa. ........ skiisii" wsp°IIW plenum KW PZPR i WK ZSL Dyskusja na wspólnym ple num KW PZPR i WK ZSL koncentrowała się na sprawach omówionych w zagajeniu sekretarza KW, tow. W. Przygodzki ego oraz akcentowanych w ocenie dorobku roi j nictwa. osiągniętego w ciągu j ostatnich 3 lat. Wiele uwagi j poświęcono również metodom działania instancji i organizacji PZPR i ZSL w realizacji nowych, większych zadań postawionych przed rolnictwem. Pierwszy w dyskusji wystą pił tow. TADEUSZ MARCINIAK, lekarz wet. ze Słupska. Podkreślił on znaczny do robek pegeerów w produkcji zbóż. Dostawy z państwowych gospodarstw stanowią 70 procent zakupionego w powiecie zboża. Nastąpiła poprawa w żywieniu zwierząt hodowlanych. Odnosi się to także do gospodarstw chłopskich, które coraz szerzej korzystają z rnie szanek pasz przemysłowych. Poszukiwane są zwłaszcza pa sze dla trzody chlewnej. Niedobór tych pasz można by u-sunąć poprzez usprawnienie i rozszerzenie produkcji kompo nentów, zwłaszcza białkowych. Np. w Ustce istnieją warunki do uruchomienia wytwórni mączki rybnej. Należy również zwrócić uwagę na pracę zakładów utylizacyjnych „Ea-cutilu", które zaledwie w 50 proc. wykorzystują dostarczane im odpadki z dużą zawartością białka. Rozwój produkcji rolnej w dużej mierze uzależniony jest od pracy instytucji i przedsię biorstw obsługujących rolnictwo. Mówił o tym ob. WŁADYSŁAW WSZOŁEK prezes CK ZSL w Dygowie. Brak u-rządzeń mechanicznych w punktach skupu, wiele do życzenia pozostawia praca personelu tych placówek, a także sprzedawców środków ochrony roślin. Wieś domaga się od geesów wykonywania u-sług transportowych, otwierania punktów naprawy odbior ników radiowych i telewizyjnych. OdczuwTa się także brak rzemieślników, co znacznie u-trudnia kompleksową odbudo wę wsi. Te sprawy są coraz częściej tematem wspólnych obrad organizacji partyjnych i kół ZSL, które starają się wpływać na działalność spółdzielczości wiejskiej i przedsiębiorstw pracujących na wsi. O zaniedbaniach w pracy punktów skupu mówił również tow. STANISŁAW BO-| ItOWSKI — prezes Kółka Rol- j niczego w Niemierzynie w po [wiecie świdwińskim. Za mało jest zlewni mleka, co zniechęca rolników do rozwijania hodowli bydła mlecznego. Zbyt duże wymagania stawia się dostawcom ziemniaków kontraktowanych, a brak jest j sprzętu na przykład do sorto j wania. Niezbędne jest u-; sprawnienie zaopatrzenia w materiały budowlane. Rolnicy [zaciągają kredyt w Banku, ale nie zawsze wykorzystują celowo środki finansowe z u-wagi na kłopoty z nabyciem materiałów, a zwłaszcza drew na. Koszty zakupu tarcicy i be lek stropowych pochłaniają często całą pożyczkę otrzymaną z Banku. Tow. Borowski zwrócił uwagę na niską jakość sprzętu rolniczego i niedostateczne zaopatrzenie kółek rolniczych w maszyny poszukiwane na wsi. Problemy mechanizacji w kółkach poruszył w dyskusji także ob. TADEUSZ TOMCZYK z Nowego Worowa w po wiecie drawskim. Tamtejsze kółko uzyskuje dobre wyniki fiaH&S obrad. Fot J, Piątkowi w działalności społeczno-gospo darczej dzięki koncentracji maszyn. W ub. roku każdy z 7 zestawów przepracował ponad 2300 godzin. Rolnikom przekazano duży asortyment maszyn. Nie znaczy to, iż kółko w pełni zaspokaja potrzeby wsi na usługi maszynowe. Brak jeszcze wielu maszyn do stosowanych do warunków gle bowych. Przemysł musi produkować sprzęt wysokiej jakości. Nowe formy zarządzania sprzętem kółek rolniczych sta wiają odpowiedzialne zadania przed pomami. Praca tych o-środków budzi wiele zastrzeżeń, zwłaszcza w zakresie u-sług remontowych i zaopatrzę nia w części zamienne. Pomy nie dotrzymują terminów remontu sprzętu. W tym miejscu wywiązała się rozmowa między dysk u tan tem i ministrem rolnictwa, tow. Mieczysławem Jagielskim. Tow. Jagielski prosił o skonkretyzowanie zarzu tów pod adresem pomu, wyjaśnienie kiedy i w jakich o-kolicznościach warsztaty pomu nie dotrzymały warunków liniowy zawartej z kółkiem roi niczym. Ob. T. Tomczyk postulował, aby w każdym powiecie uruchomić sklep z częściami zamiennymi do maszyn, zwró cił również uwagę, że wiele kółek nie ma środków FRR. pozwalających im w pełni zrealizować plany koncentracji maszyn. Ogromne znaczę nie mieć będzie praca wyjaś niająca rolę i zadania samorządu chłopskiego w organizowaniu i kierowaniu między kółkowymi bazami maszynowymi. O zadaniach instancji i organizacji partyjnych w realizacji uchwały Biura Politycz nego KC PZPR i Prezydium NIC ZSL mówił sekretarz KM2P partii w Koszalinie tow. JAN PUDŁO. Członkowie partii przodują w wyko nywaniu obowiązków wobec państwa, wyróżniają się w ak cji odbudowy i remontów za gród, upowszechniają kontraktację zbóż i roślin przemysłowych. Około 460 członków partii należy do kółek a ponad 30 pełni funkcje preze sów. To również jest dowodem zaangażowania organizacji w pracy samorządu chłop skiego. W planach pracy pod kreślą się odpowiedzialność członków partii za wykonanie zadań gospodarczych, za dzia łalncść kółek rolniczych oraz uruchomienie rezerw służących intensyfikacji produkcji. Kon kretność w pracy ogniw partyjnych pobudza ich inicjatywę, zachęca rolników do wstę powania do partii. Np. w br. przyjęto do partii w powiecie ponad 100 rolników. Tow. ANTONI BTJDZKO — prezes Kółka Rolniczego w Mosinach w powiecie szczeci neckim w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na zaniedbania w melioracji, zagospodarowaniu użytków zielonych, na niedostateczne zaopatrzenie wsi w urządzenia tzw. małej mechanizacji. Mówił również o potrzebie usprawnienia obsługi rolni ków przez instytucje handlowe, o organi zowaniu baz maszynowych kółek jak najbliżej wsi. Nowa forma zarządzania sprzętem maszynowym wpłynie na intensyfikację produkcji rolnej, jeśli rady użytkowników będą reagować na uwagi i postu laty odbiorców usług maszynowych. Tow. WAWRZYNIEC RAMION zastanawiał się nad przyczynami i skutkami prze chodzenia ludzi ze wsi do mia rta, zwłaszcza ludzi młodych. Zapobiec temu może uczynienie pracy rolnika iżejszą, u-czynienie jej jeszcze bardziej dochodową. Środkiem zaś pro wadzącym do celu jest na pewno mechanizacja, ale szeroko pojęta, uwzględniająca różne prace na roli. Kółka roi nicze powinny więc otrzymywać bogatszy zestaw maszyn pomocniczych. Ważny jest również rozwój usług. Zdaniem mówcy, hodowlę krów utrudnia pracochłonność i brak mechanizacji prac w oborze. W jego wypowiedzi jeszcze raz przewinęła się dyskusyjna sprawa zbyt wysokiej — zdaniem mówcy progresji ... ^podatków l- obowiązkowych dostaw ^ w przypadku średnich i dużych gospodarstw. Nastąpił radykalny przełom w stosunki chłopów do idei mechanizacji, do kółek rolni CZvch — stwierdził ZBIGNIEW ZAJĄC — agronom z powiatu koszalińskiego. Mechanizacja upraw pozwala zyskać rolnikowi na czasie, sprzyja rejonizacii upraw, pod noszeniu Kwalifikacji. Dalszym etapem, obok koncentracji sprzętu, winno być zwiększanie zakresu usług, któ re można świadczyć gospodar stwom za pośrednictwem kółek rolniczych. Powinny one otrzymywać sprzęt, a^ zwłaszcza traktory, bardziej dostosowane do warunków glebowych w danym rejonie. Powstawanie baz rniędzykółkowych determinuje dalszą rejonizację unraw i warto w praktyce próbować przeprowa dzania kompleksowo orać na polach gospodarzy należących do jednego kółka, np. na kom raksach łąk. Mówca stwier dv.ił, że wszystkie te sprawy podejmowane są na jego tere nie wspólnie przez organizacje partyjne i ogniwa ZSL, że ta współpraca stała się b. konkretną i tak winna być pojmowana. Następnie wysteoował w dy skusji dyrektor POM w Swid winie — WACŁAW BUDREWICZ. Udowodnił on na przy kładach, że wprowadzona w ośrodkach maszynowych spec jalizacja w dziedzinie remon tów dała już dobre efekty. Teraz spadają na pomy nowe obowiązki. Trzeba dopilnować przebiegu budowania filii, aby nie powstały opóźnienia w rozbudowie zaplecza technicznego w gromadach koncentrujących sprzęt. Może się bowiem tak zdarzyć, że szerokim strumieniem zaczną napływać do takiej gromady maszyny, a jeszcze nie będzie odpowiedniej bazy. Troski wymaga też przygotowanie odpowiedniej kadry traktorzystów. Nie powinny też pomy rezygnować z szeroko pojęte go instruktażu i pomocy nie zacierając przy tym samorząd nego charakteru kółek rolniczych. Obok terminowości re montów, ważną sprawą jest ich jakość i stałe poszerzanie zakresu usług agrotechnicznych. Ostrej krytyce poddał jakość materiałów budowlanych, które docierają na wieś ANTONI MACIEJASZ — przewodniczący GRN w Czło pie. Rozwija się ruch budowlany na wsi, chłopi już nie tylko remontują, ale budują od fundamentów. Jednak np. jakość dostarczanych im dachówek budzi poważne zastrzeżenia, naraża na niepotrzebne koszty. Ze względu na to, że remontowane obiek ty na wsi wałeckiej mają drewniane konstrukcje, potrzebne są lekkie materiały na pokrycie dachów. Zdaniem mówcy, chłopi koszalińscy powinni mieć możliwość zakupywania większych i bardziej dostosowanych do potrzeb ilości drewna a także blachy lub eternitu na pokrycie dachów. Sekretarz KP PZPR w Sławnie tow. ZYGMUNT WA Ł1CKI mówił w dyskusji o wielu problemach nurtujących gospodarkę indywidualną. Ale najwięcej uwagi poświęcił gospodarstwom podupadłym, zaniedbanym ekono micznie. Trzeba weryfikować i kryteria, i gospodarstwa zaliczane do tej grupy. A przede wszystkim wnikliwiej szu kać przyczyn, które nie zawsze leżą w sferze materialnej, ale także społecznej (brak kwalifikacji, wypadki losowe, niedbalstwo i nieudolność). Stąd też i pomoc musi być zróżnicowana — nie tylko fi nansowa ale i społeczna, orga nizacyjna. Mówca postulował by szybciej załatwiać notarial ne formalności związane z n» bywaniem gospodarstw. * W dalszej części dyskusji występowało jeszcze dwóch mówców. Ich wystąpienia zre lacjonujemy w dniu jutrzejszym, Słr. I tGŁOS Nr "275 (4100)« Promienie uStnfiolefawa i owoce W Związku Radzieckim przeprowadzono badania nad wpływem napromieniowania owoców (czereśnie, pomarańcze) promieniami ultrafioletowymi. Wyniki badań wykazały, że okres trwałości napromieniowanych owoców był znacznie dłuższy. (WiT—AK) JAK widać, i w tym sezonie muzycznym będziemy mieli możliwoś^ć spotykania się tete a tete, czyli sam na sam, z muzyką, słynnymi kompozytorami i wybitnjTni odtwórcami. Pierwsze takie spotkanie przy czarnej kawie odbyło się w ubiegłym tygod niu (w Koszalinie — w kawiarni WDK i w Słupsku — w Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki), z pianistką młodego pokolenia, panią Mar tą Sosiuską. Artystki nie trze ba przedstawiać. O jej popu larnoścj może świadczyć to, że sala kawiarni była przepeł / Z Chopinem przy kawie INFORMUJEMY ^pPPOWIAPAMY DNI WOLNE — CZY PODWYŻSZONA STAWKA ZA GODZINY NADLICZBOWE? T. K. Kepice: Kierownictwo zakładu za pracę w godzinach nadliczbowych po leca nam korzystać z wolnych dni. Wynagrodzenie za godziny nadliczbowe o-trzymujemy z 59 i 100 proc. zwyżką, natomiast wolne — w ilości faktycznie przepra cowanych godzin. Czy nie przysługuje nam również zwiększona liczba wolnych godzin? Co do dopuszczalności u-dzielania wolnych dni w zamian przepracowanych godzin nadliczbowych istniała rozbieżność poglądów, której dowodem były przeciwstawne orzeczenia Sądu Najwyższego. OSN z 19 V 1957 r. stwierdzało, że „gdyby pracownik otrzymał jako ekwiwalent za przepracowane go dżiny nadliczbowe zwolnienie na czas równy ilości tych godzin, mógłby domagać się po nadto dodatku 50 i 100 proc. stawki za każdą godzinę". Ale późniejsza uchwała SN z 14—23 IV 1961 r. stoi na stanowisku, że udzielanie wolnych dni czy godzin, zamiast wynagrodzenia w pieniądzach jest w ogóle sprzeczne z obowiązującymi u nas przepisami, gdyż prawo pracy nie przewiduje takiej możliwości. Niemniej w praktyce często rzecz wygląda właśnie tak, jak w Pana przypadku, że na mocy umowy między zakładem a pracownikiem, ten ostatni korzysta z wolnych dni lub godzin w zamian prze pracowanych godzin nadliczbowych. Jest to wyjątek od zasady, w myśl której godziny nadliczbowe powinny być wynagradzane w pieniądzach, z zastosowaniem 50 i 100 proc. zwyżki wynagrodzenia. Jeśli już jednak z takich wolnych dni czy godzin pracownik korzysta — nie przy sługuje mu (na takim w każdym bądź razie stanowisku stanęło MPiOS w piśmie z SI I 1951 r.) prawo żądania dodatkowego wynagrodzenia zwiększonego o 50 lub 100 proc. Zawsze bowiem zamiast wolnego czasu, za który otrzy muie pełne wynagrodzenie, może pracownik dostać zapła tę za przepracowane nadlicz-bowo godziny z dodatkiem 50 lub 100 proc. (b) PRAWO DO MIESZKANIA W PEGEERZE K. W. pow. Kołobrzeg: Po u ad 4 lata pracowałem w pegeerze, a obecnie w Gdań skim Przedsiębiorstwie E-lektryfikacji Rolnictwa. Ko rzystam z mieszkania, które jest własnością pegeeru. O-statnio otrzymałem z dyrek cji gospodarstwa nakaz o-płacenia czynszu mieszkalnego w wysokości 4.835 zł, czyli miesięcznie po 7 zł za 1 m2 powierzchni mieszkania, Czy słusznie? Wojewódzkie Zjednoczenie PGR przesłało w lutym br. do inspektoratów i gospodarstw pismo okólne PEO--2/3/65, wyjaśniające zasady wymierzania i pobierania czynszu za najem lokali mieszkalnych położonych na terenie pegeerów. Pismo to wyjaśnia treść rozporządzenia Rady Ministrów z 14 maja 1964 r. (Dz. U. nr 19 poz. 114 z 1 czerwca 1964 r.). Rozporzą dzenie to stwierdza m. in., że „spośród osób nie związanych umową o pracę lub stosunkiem służbowym z państwowymi gospodarstwami rolnymi prawo do zajmowania lo kali w budynkach położonych na terenie pegeerów przysłu- glin — byłym pracownikom stałym gospodarstwa — jeżeli w czasie zatrudnienia w tych gospodarstwach nabyli prawo do zaopatrzenia emerytalnego (renty starczej lub inwalidz-kiej), — członkom rodzin byłych pracowników stałych gospodarstw, zmarłych w czasie za trudnienia w tych gospodarstwach, jeżeli pozostawali we wspólnych gospodarstwach domowych ze zmarłymi pracownikami, a przy tym o ile są zdolni do pracy i podejmą pracę w jednostkach, których lokale zajmują, — osobom zatrudnionym w ref orcie rolnictwa (a więc i przedsiębiorstwach elektryfikacji rolnictwa — przyp. red.), — lekarzom, lekarzom dentystom, felczerom i pielęgniarkom gdy są zatrudnieni w punktach zdrowia zorgani zowanych w pegeerach lub gdy obejmują opieką lekarską przede wszystkim pracowników pegeerów, — indywidualnym rolnikom, jeżeli zobowiążą się na piśmie do opróżnienia zajmowanych lokali w budynkach położonych na terenie pegeerów w terminie do 31 grudnia 1965 r., —- funkcjonariuszom MO i nauczycielom, jeżeli są zatrud nieni w miejscowości, w której znajdują się takie budynki". Osoby wymienione mogą być wykwaterowane, jeżeli zajmowane przez nie lokale są niezbędne do wykonania zadań gospodarczych pegeerów, oczywiście pod warunkiem przydzielenia im (z wy jątkiem rolników) lokali zastępczych. Wymienione grupy najemców lokali w budynkach położonych na terenie pegeerów podlegają (oprócz rencistów) przepisom prawa lokalowego opublikowanym w Dzienniku Ustaw nr 47 poz. 227 z 1962 r. Zgodnie z tymi przepisami stawki czynszu wynoszą od 2,40 zł do 3 zł za 1 m2 powierzchni mieszkania miesięcznie. Wysokość stawek uzależniona jest od urządzeń technicznych mieszkania. O-prócz czynszu osoby zajmują ce lokale pegeerowskie zobo wiązane sa opłacać świadczenia za usługi komunalne, a więc za światło i czyszczenie kominów, (ś) OPŁATA CZYNSZU ZA DODATKOWE KOMORKI Czytelnicy z Czarnego: Czy lokatorzy opłacający czynsz według nowych stawek obowiązani są jeszcze do dodatkowej opłafy za ko mórki na opał, jeśli przydzielone im piwnice nie speł niają tej funkcji jako dawne pomieszczenia browaru na beczki. Prosimy o powołanie się na jakiś przepis Ministerstwa Gospodarki Ko munalnej w tej sprawie. W przypadku posiadania przez lokatorów piwnic, ADM wy zn acz a o dipowie dm i czyn sz za użytkowanie dodatkowo ko mórki lub drwalki. Sprawy te reguluje okólnik nr 35 ministra gospodarki komunalnej z 20 XI 1959 r. w sprawie po-bi erami a czynszów od pomiesz czeń gospodarczych (Dz. Urz. Min. Gosp. Kom. Nr 13, poz. 81). Jeżeli przydzielone lokatorom pomieszczenia piwniczne nie spełniają tej funkcji, należy zwrócić się do wydziału gospodarki komunalnei i mieszkaniowej o zbadanie ich i ewentualne przelew a li fi-kowa n:e pawnic do pomieszczeń nie użytecznych. Po przekwalifikowaniu piwnic za komórki czynszja&e fc>ędz;e pobierany. niona. Dodajmy, nareszcie do pisała koszalińska inteligencja. Widzieliśmy więcej osób na środowym koncercie, aniżeli na niejednym normalnym, symfonicznym w sali BTD! R ozp r om i en i on y ze szczęścia dyrektor Koszalińskiej Orkiestry Symfonicznej, p. Andrzej Cwojdziński osobiście pełnił honory domu. Wydawał polecenia: krzeseł, jeszcze krzeseł! Martę Sosińską znamy prze ważnie z radia i telewizji. Ale co innego słyszeć, a co in nego widzieć i słyszeć. Jeśli nie zajdą jakieś niespodzianki w jej pianach występów, to w maju usłyszymy ją znowu w Koszalinie i Słupsku, tym razem z towarzyszeniem naszej orkiestry. Wybitna pianistka urzekła publiczność wdziękiem połączonym ze skromnością. Ujęła subtelnością i szacunkiem do słuchaczy. Kiedy pianistka weszła na salę, od razu zapanował właściwy nastrój ułatwiający artystyczne przeżycia. Żałowa liśmy bardzo, że tyle niepotrzebnie się natrudził elok-wentny konferansjer p. Alf Władysław Malinowski. Mógł nam przynajmniej w drugiej części oszczędzić nie bardzo udanych porównań i anegdo tek pasujących do kawiarnia nego nastroju, ale nie w tym dniu do takiej subtelnej atmo sfery. Chopin. Noctum cis-moll. Na sali powiało listopadową zadumą. Świat dzisiejszy, wiel kie wydarzenia, wiele znaków zapytań i kłopotliwe sprawy dnia codziennego... A jakie były odczucia Mistrza w tamtą listopadową noc trzy dziestego roku? Potem następują 4 preludia (z Opus 28), Scherco h-moll i Ballada As-dur. Ciche, miękkie, delikatne jak aksamit dźwięki od bijają się subtelnym echem po sali. Nastrój melancholii, nie wyzwolonych tęsknot rwą cych się do życia. Świat dzisiejszy i świat Chopina. Czujemy zwątpienie i trwogę, mi łość igrającą w promieniach słabego słońca i wzmagający się rytm bohaterstwa. Ile się liczy życie, w życiu trzeba wy bierać, trzeba umieć wybierać i walczyć. Głośne, przera żając-e, urywane dźwięki niepokojąco wdzierają się do naszej świadomości. Tłumi je poezja i spokój wyzwalanych palcami pani Marty misternych dźwięków. Mówi się czę sto, że p. Sosińska wywodzi się ze „złotej szkoły polskiej planistyki", że należy do czołówki odtwórców genialnej muzyki Chopina. Recital fortepianowy był tylko jeszcze jednym potwierdzeniem tych ocen. Na początku drugiej części koncertu, jakby lekki, kapryś ny taniec przetoczył się przez salę. Z klawiszy rozdrganego dźwiękami fortepianu ulatywały finezyjne, kapryśne melodie chopinowskich mazurków (usłyszeliśmy mazurki: bis-moll, C-dur i E-moll). Na koniec, poważnym lecz równie wdzięcznym i lekkim a-kordem popłynęła Sonata h--moll. Rozsmakowana mistrzowskim wykonaniem utworów Chopina publiczność nie chcia ła się tak szybko rozstać z artystką. Ale ile razy można bisować, koncert musiał prze cięż dostatecznie zmęczyć pia nistkę, a i dobiegała godzina dziesiąta. O recitalu można po wiedzieć krótko: słyszeliśmy Chopina, takiego jakiego zna my z naszych odczuć i marzeń. Chopina pani Marty So sińskiej. Z. PIS Antyimport ze Słupska Udany egzamin (Inf. wł.) Do niedawna Słupskie Zakłady Przemysłu Maszynowego Leśnictwa znane były z produkcji dwustronnie wywrotnych przyczep do ciągników. Wysyłano je także do Czechosłowacji i na WTęgry. W 1962 r. przedsiębiorstwo wprowadziło do produkcji sil niki elektryczne do pił używa nych przy wyrębie lasów. V/ rok później wyprodukowana prototyp szlifierki do obróbki drewna, natomiast w roku ubiegłym prototyp polerki do polerowania powierzchni meb li. Od roku jest on eksploatowany w Słupskich Fabrykach Mebli —■ i co najważniejsze — w zupełności zdaje egzamin. W tych dniach dyrekcja SZPML zorganizowała pokaz pracy wyprodukowanych w zakładzie polerek. Uczestniczy li w nim przedstawiciele Zjed noczenia Przemysłu Meblarskiego i prawie wszystkich fabryk mebli w kraju. Chodzi ło o to, by przyszli użytkownicy mogli sprawdzić sprawność i przydatność nowej ma szyny. Uwagi ich pozwolą producentowi wprowadzić do maszyny ulepszenia konstruk cyjne. Przeważały opinie pozytywne. Maszyna ta — jak podkreślił przedstawiciel Zjed noczenia Przemysłu Meblarskiego — nie tylko eliminuje pracę ludzką, ale polerowana przez nią powierzchnia — jest doskonałej jakości. Do końca bieżącego roku SZPMI^ wyprodukują 29 polerek, zaś w roku następnym 74. Czeka na nie z niecierpliwością wie le fabryk mebli. Do tej pory maszyn takich nikt w kraju nie produkował i trzeba było sprowadzać je z zagranicy, (h) SZPML — hala produkcyjna. Polerki taśmowe — nowa produkcja zakładu. Fot. A. Maślankiewicz DYREKCJA PAŃSTWOWEGO GOSPODARSTWA ROLNEGO W LASKACH, pow. Koszalin ogłasza PRZETARG na sprzedaż koni roboczych na dzień 20 listopada 1965 r. w Gospodarstwie Laski, pow. Koszalin, p-ta Kraśnik, st. kol. Dunowo. K-2629 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO zatrudni od 1 stycznia 1966 r. INŻYNIERÓW lub TECHNIKÓW BUDOWLANYCH z uprawnieniami budowlanymi i długoletnią praktyką na stanowiskach kierowników budów w Koszalinie, Słupsku, Ustce, Bytowie i Złocicńcu, 8 MAJSTRÓW BUDOWLANYCH z uprawnieniami mistrzowskimi na budowy w Koszalinie, Słupsku, Ustce, Bytowie i Złocieńcu oraz od zaraz: 20 MURARZY, 20 CIEŚLI, 50 ROBOTNIK vv NIE V KW AL1FIKO w A JNY CII, 2 OPERATOHOW SPRZĘTU CIĘŻKIEGO. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia wg Układa zbiorowego pracy w budownictwie. Zgłoszenia listowne i osobiste pod adresem: Koszalin, ul. Racławicka, barak 2, pokój 11. K-2631-fi WOJEWODZKIE ZJEDNOCZENIE PRZEDSIĘBIORSTW PAŃSTWOWEGO PRZEMYSŁU TERENOWEGO W KOSZALINIE, UL. JANA Z KOLNA 10, zatrudni od zaraz: INŻYNIERA ze znajomością eksploatacji torfu, wikliny i trzciny na stanowisko z-cy naczelnika w wydziale produkcji, INŻYNIERA lub TECHNIKA mechanika na stanowisko GŁOWNEGO MECHANIKA. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu. K-2630-o BTAŁOGARDZKIE ZAKŁADY GARBARSKIE zatrudnią PRACOWNIKA do prowadzenia ośrodka wczasowego i spraw socjalnych. Wymagana kilkuletnia praktyka i znajomość zagadnień w tym zakresie. Warunki płacy do uzgodnienia w BZG Białogard, ul. Fabryczna nr 6. K-2628-0 ZARZĄD KPN „CENTRALA NASIENNA" W KOSZALINIE zatru. dni z dniem 1 grudnia 1965 r. następujących pracowników: KIEROWNIKA SEKCJI EKONOMICZNEJ — wykształcenie wyższe ekonomiczne lub średnie z dłuższą praktyką w tym zakresie oraa STARSZEGO EKONOMISTĘ z przygotowaniem ekonomicznym do spraw rolniczych z dłuższą praktyką w tym zakresie. K-2590-J WOJEWODZKI ZARZĄD KIN W KOSZALINIE zatrudni od zaraz KINOOPERATORA z uprawnieniami I kat. w kinie „Fala" w Mielnie. Warunki pracy i płacy do omówienia w sekcji personalnej WZK w Koszalinie, ul. Grunwaldzka 8/10. K-2625-0 KOMUNALNE PRZEDSIĘBIORSTWO NAPRAW AUTOBUSOW W BUDOWIE W SŁUPSKU zatrudni natychmiast INŻYNIERA ELEKTRYKA na stanowisko starszego inspektora nadzoru. Warunki płacy i pracy do omówienia w dyrekcji KPN A, Słupsk, pl. Zwycięstwa 4, teł. 47-27. K-2621-0 OKRĘGOWA SPÓŁDZIELNIA MLECZARSKA W SŁUPSKU zatrudni od zaraz KIEROWCĘ z I lub II kategorią prawa jazdy na samochód marki żuk (nowy izotermiczny) do oddziału pomocniczego w Ustce. Wynagrodzenie wg obowiązującej tabeli płac dla kierowców. Reflektujemy na kierowcę, zamieszkałego w Ustce lub w pobliżu Ustki. K-2619-0 KOSZALIŃSKA WYTWÓRNIA CZĘŚCI SAMOCHODOWYCH W KOSZALINIE, UL. POLSKIEGO PAŹDZIERNIKA 3, zatrudni DWÓCH PRACOWNIKOW z wyższym wykształceniem na stanowiska kierownicze: INŻYNIERA MECHANIKA i INŻYNIERA BUDOWNICTWA LĄDOWEGO. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. r K-2615-0 ZAKŁADY METALOWE URZĄDZEŃ ELEKTRONICZNYCH „DK-MET" W DEBRZNIE, UL. ARMII CZERWONEJ 4/6, pow. Człuchów, zatrudnią od zaraz: GŁOWNEGO KSIĘGOWEGO — wymagano co najmniej średnie wykształcenie i 8 lat praktyki w księgowości. — Wynagrodzenie do 3.500 zł plus premia regulaminowa; INŻYNIERÓW MECHANIKÓW i TECHNIK OW-MECHANIKOW — wynagrodzenie wg Układu zbiorowego pracy dla Terenowego Przemysłu Me* talowego kat. przedsiębiorstwa la. W okresie próbnym zakład gwa« rantu je zakwaterowanie w pokojach służbowych, po okresie próbnym istnieje możliwość otrzymania mieszkania. K-2578-9 OGŁOSZENIA DROBNE KAMOYDACI na kursy rachunkowości — podstawowej, branżowej t na kursy pomaturalne zechcą przyspieszyć nadesłanie ankiet zgłoszeniowych. Planowany początek zajęć: 4 grudnia 1965 r. Stowarzyszenie Księgowych — Koszalin, Armii Czerwonej 11. Gp-5125-0 UCZENNICE poszukują pokoju w Koszalinie. Zgłoszenia proszę kierować do Biura Ogłoszeń. Gp-5187 SPRZEDAM pianino legnica. — Słupsk, Garncarska 2E, m. 43, godz. 19—20. Gp-5186 RUDZKA Helena zgubifca pokwitowanie na radioodbiornik poemat, nr 14952, wydane przez Stację Obsługi Radiotechnicznej Słupsk, pl. Mariacki 2. Gp-51S3 ( %;» PODZIĘKOWANIE Wszystkim, którzy wzięli udział w pogrzebie naszej kochanej córki i siostry MARII GOLIS a szczególnie Zarządowi Woj. Spółdzielni Fryzjer-sko-Kosmetycznej w Koszalinie za okazaną pomoc serdecznie dziękuje — RODZINA WÓZKI dziecięce poleca Lesiński, Poznań, Żydowska 33, przy Starym Rynku. G-5188-0 FUTRA, kołnierze, błamy, czapki wykonuje z materiałów własnych i powierzonych S. Dianow — pracownia futer — Szczecinek, ul. Żukowa 15. G-5189-0 Utwa*i«r Uu/asga PUBLICZNE LOSOWANIE NAGRÓD DLA BIORĄCYCH UDZIAŁ W „WIELKIEJ SPRZEDAŻY PREMIOWEJ" HITOM sit w MIEJSKIM DOMU KULTURY W SIANOWIE ; FRZV ULICY ŁUŻYCKIEJ NR 23 DNIA 21 XI 1085 R. GODZ. 14 { Do wylosowania przeznaczono 61 nagród rzeczowych w tym jako! * pierwsza nagroda-TELEWIZOR MARKI „FALA", & druga — MASZYNA DO SZYCIA „ŁUCZNIK", # trzecia i czwarta nagroda — RADIOODBIORNIK „ATTTT 1% Losowanie nagród połączone będzie s POKAZEM MODY JESIENNO-ZiMOWEJ. J K-2627-0 i rGŁOS Nr 275 "(4100) Sfc $ • Codzienne sprawy CELEM Towarzystwa jest pobudzanie I koordynowanie inicjatyw społecznych mieszkańców Ziemi Słupskiej, wyrażanie potrzeb i opinii spo leczeństwa w zakresie życia kulturalnego wobec władz i instytucji państwowych, budzenie umiłowania i przywiązania do regionu oraz szerzenie o nim wiedzy". Oto fragment programu działania Słupskiego Tovvarzy-stwa Społeczno-Kulturalnego. Powstało ono w czerwcu 1964 r. jako jeden z trzech oddziałów (obok Złotowa i Kołobrzegu) — Koszalińskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego. KTSK — ma już. na swym koncie duże osiągnięcia, że wymienimy tylko sesję naukową o problematyce socjologiczno-etnografieznej, konferencje: jedną poświęconą omówieniu badań archeologicznych, drugą — rozwojowi społeczno-gospodarczemu Pomorza Zachodniego i iiu Mecenat nad kulturą Oddział w Słupsku nie może się, niestety, poszczycić skromnym choćby dorobkiem. Być może powodów należy szukać w tym, że w odróżnieniu od KTSK — słupski odpowiednik Towarzystwa opiera się wyłącznie na działalności społecznej, być może, skład personalny zarządu nie był dobrany najszczęśliwiej. Dziś zarząd STSK obradować będzie w zmienionym składzie — mamy nadzieję, że już uformowanym ostatecznie. W toku dyskusji ustalony zostanie program działania. Nie znamy jego wstępnych założeń. Sądzimy, że powinno w nim znaleźć się takie zagadnienie jak nawiązanie ścisłych kontaktów ze środowiskami twórczymi. Choćby dla przykładu weźmy środowisko plastyczne, ukształtowane dopiero w ciągu ostatnich dwu lat, i środowisko historyków. Pierwsze nie może jakoś wystartować w działalności popularyzatorskiej — drugie ma na tym polu duże osiągnięcia. I zupełnie inna strefa działania — przeprowadzenie analizy w jaki sposób wykorzystywane są fundusze na działalność kulturalną słupskich zakładów pracy. Z góry — pobieżnie tylko znając to zagadnienie można powiedzieć, że jest w tej dziedzinie wiele do zrobienia. Wyjdzie przy tej analizie m. in. potrzeba popularyzacji teatru, który wbrew opinii ma w naszym mieście zbyt mało zwolenników. nr Prawie w półtora roku po powołaniu STSK w naszym mieście grupa ludzi zbierze się dzisiaj — by zacząć pracę prawie od nowa. Tym większą biorą na siebie odpowiedzialność. Życzymy im dużo zapału, energii i pomysłowości. Społeczne działanie w dziedzinie kultury ma w Słupsku dobre tradycje. Mamy nadzieję, że będą one podtrzymywane. H. K. M. Telewizyjne problemu Co dalej z przemiennikiem Będzie zlikwidowany przemiennik w Słupsku czy nie bę dzie? To pytanie nurtuje słup skich telewidzów. Po ostatniej naradzie władz miej- Przypominamy, że ZURiT sprowadzi takie anteny i udostępni ich nabycie w sprzedaży detalicznej. Informujemy ponadto, że skich z udziałem przedstawi- prowizoryczne anteny, źle zacięli Stacji TV w Koszalinie montowane, ze starym kablem możemy poinformować słup- (kabel symetryczny po roku szczan, że przemiennik z bie- nie nadaje się do eksploata-giem czasu ulegnie likwida- cji) nie gwarantują do®o cji. Kiedy to nastąpi? odbioru. Używanie starego Władze miejskie zajęły kabla do nowej anteny jest słuszne stanowisko, że ^ nie * bezcelowe. Najlepiej pozosta-można uczynić tego wcześniej wić antenę trzeciego kanału nim zostaną zakończone do- — może się ona przydać w kładne badania sygnału do- przyszłości do odbioru radioci erającego z Gołogóry. Wzię- wego programu na falach to również pod uwagę i to, ultrakrótkich — a obok za-że przemiennik był zbudowa- montować antenę kanału ny z funduszy SFOS, a więc ósmego. Trzeba pamiętać róża społeczne pieniądze, wy-sił- wnież o tym, że odległość mię kiem słupszczan. W tej sytu- dzy antenami (w pionie) po-acji nie można fundatorów po winna wynosić co najmniej 1 zbawić odbioru programu tele m. (arn) wizyjnego w przypadku a- ~ warii w stacji nadawczej na Gołogórze. Ale taki stan przy puszczalnie nie będzie trwał wiecznie. W wyniku pomiarów i badań (może po 4 lub 5 miesiącach) zapadnie decyzja o wyłączeniu przemiennika. Wobec tego mieszkańcy Słupska muszą przystąpić do instalowania nowych an ten przystosowanych do od bioru na kanale ósmym. Turniej nauczycieli Z okazji Dnia Nauczyciela przeprawa dzo.no turniej tenisa stołowego. Startowało w nim 14 osób. W grupie kobiet pierwsze miejsce zdobyła Franciszka Paszkowiak, drugie — Adela Kulasek, a trzecie — Maria Stankiewicz. Wśród mężczyzn: pierwsze miejsce — Zygmunt Kulasek, drugie — Bolesław Stankiewicz, trzecie — Jan Steć. STO LAT Cieślikom! •Zaczynali na podwórkowych boiskach. Grali szmacianymi piłkami. Strzelali do bramek, wyznaczonych dwiema cegłami. Najlepsi z nich stali się pierwszymi uczniami szkółki piłkarskiej im. Gerarda Cieślika. I tak minęło pięć lat. Kilka dni temu szkółkę opuścili pierwsi absolwenci, dorośli już piłkarze. — Każdy z nich otrzymał dyplom i życzenia dalszych sukcesów na boiskach w kraju i za granicą. Ich miejsce -zajęli inni, młodsi, dla których największym zaszczytem jest być „Cieślikiem". Dzwoni lei. 51-95 Na Mikołajskiej - zimno „Od kilku dni w domach spółdzielczych na starówce, ogrzewanych przez kotłownię spółdzielni „Czyn" przy -ul. Mikołajskiej 17 — jest zimno. W niedzielę 14 listopada — sprawdzaliśmy w kotłowni temperaturę wody w kotle. Okazało się, że zamiast 70— —75 st. wynosiła ona zaledwie 38 st. Nic dziwnego, że w mieszkaniach mamy zaled wie 15 st. ciepła. Dziwi nas bardzo, że zarząd spółdzielni stCzyn" zbyt mało dba o spraw ną działalność kotłowni'% Pięć lat. W tym okresie szkółka Cieślików stała się słynna na całą Polskę. O Cieślikach mówi się, że są dobrymi partnerami, zdyscyplinowanymi. I chociaż nie zawsze odnoszą sukcesy, to jednak przynoszą miastu wiele splendoru. Dwa tysiące młodych chłopców — zapaleńców piłkarstwa — przewinęło się przez szkółkę. Drużyny Cieślików zdobywały mistrzowskie tytuły w województwie i poza jego granicami. Wygrywali mecze w NRD, oglądali ich kibice Warszawy i Śląska. Ostatnią jubileuszową uroczystość zaszczycił swą obecnością Gerard Cieślik — oblegany przez młodych piłkarzy. Przybyli koledzy, rówieśnicy z kilku innych klubów. Pięć lat to stosunkowo niewiele, av jednak sporo. Były kwiaty, dyplomy, nagrody. Nie brakło też szczerych wzruszeń. Nikt wprawdzie nie zaintonował „sto lat", ale my życzymy Cieślikom tyleż udanych sezonów piłkarskich. TCkst i zdjęcia: A. Maślankiewicz 3 * jtesien w ogródkach Zbliża się zima. Trzeba więc wykonać przy drzewach owocowych pewne niezbędne prace, a przede wszystkim wyciąć suche gałęzi e (jeżeli do tej pory tego nie* wykonano). Drzewom owocowym szkodzi silny mróz, ponadto zaś niszczą je gryzonie (nornice, myszy i zające). Podstępnymi szkodnikami są nornice i myśzy, które w okresie późnej jesieni i zimy ogryzają u drzew owocowych (przeważnie u jabłoni) szyjki korzeniowe. Przed nornicami i myszami zabezpieczamy drzewa owocowe wyłożeniem trutek: zatrutą pszenicę, zatrute kawałki marchwi, plasterki jabłek itp. Trutki należy włożyć do nor. Przed zającami zabezpieczamy drzewa okręcając je słomą lub grubym papierem tak wysoko, aby nawet w razie wysokiej pr-krywy śnieżnej zając stojąc słupkiem na śniegu nie dosięgnął do korony. Drzewa młode przywiązujemy do palików i usypujemy wokół nich kopczyk dla ochrony dolnej części pnia i korzeni przed mrozami. Drzewka świeżo posadzone są wrażliwe na mróz, dlatego przy jesiennym sadzeniu okręcamy jp słomą. Nie przycinamy im też pędów, gdyż mogłoby to narazić ko-irony na zmarznięcie. Róże też wymacają odpowiednie-, go zabezpieczenia przed zimą. Po opadinięciu liści z krzewów, co następuje po pierwszych przymrozkach, przykrywamy je w dni pogodne, kiedy ziemia jest sypka. Dookoła krzewów usypujemy z ziemi ostro zakończone kopczyki o wysokości 25—30 centymetrów, zależnie od wielkości krzaka. Po pewnym czasie, kiedy ziemia o-siadzie, trzeba jeszcze raz poprawić kopczyk podsypując go ziemią. W miarę nastawania mrozów dodatkowo zabezpieczamy krzaki róży narzucając na kopczyki gałązki z drzew iglastych, obornik słomiany lub liście. J. Cackowski SOŁTYSI radzić będą 29 bm. Prezydium PRN odwołu je zapowiedzianą na jutro naradę sołtysów z powiatu słupskiego. Wyznaczono już nowy termin. Narada odbędzie się 29 bm. w gmachu Prezydium Powiatowej Rady Narodowej. ODCZYT w Ustce Dziś w usteckiej Tysiąclatce, o godz. 17, wygłosi od czyt lektor KW. Omówi on węzłowe problemy IV Plenum KC PZPR. Ośrodek Propagandy Partyjnej KMiP PZPR, który jest organizatorem odczytu, zapra sza do jego. wysłuchania ak tyw usteckiego Komitetu Miejskiego partii oraz wszy stkich zainteresowanych tematyką IV Plenum KC. ^redaketfjm^ POCZTY „DOWCIPNISIE" NIE SĄ ZE SZKOŁY NR 3 W pierwszych dniach listopada zamieściliśmy list mieszkańca jednego z domów przy ul. Deotymy, w którym napiętnował on wybryki kilku młodych ludzi. Autor listu sugerował, że są to uczniowie szkoły nr 3. Okazuje się, że Czytelnik wprowadził nas w błąd. Jak poinformowała nas kierowniczka szikoły — chłopcy nie są uczniami „trójki". Przepraszamy kierownictwo szkoły za n:'duszną krytykę. £ %kRÓCIE W SKLEPIE ELDOMU ~ KOLEJNY POKAZ Dwa miesiące temu kierownictwo sklepu Eldom zorganizowało po raz pierwszy pokaz szycia na skomplikowanych maszynach wie-1 oc z yn n oś ci owy c h. Z ai-n te r es ow a-nie klientów przeszło wówczas wszelkie oczekiwania. Wyciągnięto więc słuszny wniosek, że pokazy takie są potrzebne. Wobec tego dzisiaj, tj. 17 bm., od godziny 15 do 18 w sklepie przy ul. Zawadzkiego odbedizie się kolejny pokaz szycia. KONCERT KOS Jutro, tj. 18 bm., w sali teatru przy ul. Wałowej odbędzie się kolejny koncert symfoniczny KOS. Orkiestrą dyrygować będzie gościnnie L. Sc-hmitz (NRD). Solistką koncertu będzie wiolonczelistka Krystyna Majchrzak. W programie koncertu miedzy innymi I symfonia Brahmsa. Początek koncertu o godz. 19.30. TURNIEJ BRYDŻOWY NAUCZYCIELI Z okazji Dnia Nauczyciela d^ziś, tj. 17 bm., o godz. 17 w kawiarni PDK — rozegrany zostanie doroczny turniej brydżowy nauczycieli. Zgłoszenia przyjmowane będą przed rozpoczęciem turnieju. Zdarzenia ijyff\vADto • WE WSI DARZYNO wydarzył się nieszczęśliwy wypadek. MIocarnia przygniotła do słupa 38-letniego Ignacego B. Przybyły lekarz stwierdził m. in. stłuczenie klatki piersiowej i skierował ofiarę wypadku do szpitala. O KRONIKI pogotowia zanotowały również wypadek przy pracy we wsi Świtały. Tryby maszyny raniły poważcie prawą rękę 34-letniemu Bolesławowi J. Zasjła potrzeba skierowania go do szpitala. • MIESZKANKA ul. Kniaziewi-cza 31-letnia Czesława K. pobita została dotkliwie przez męża. Lekarz pogotowia udzielił jej pomocy na miejscu. COGDZIE KIEDY #elefohv 97 MO. 98 — Straż Pożarna. 99 — Pogotowie Ratunków®. IDYZflRY Apteka nr 31 przy ul. Wojska Polskiego 9, tel. 28-93, gWWWSTAW* KLUB „EMPIK" przy ni. Za-menhofa — wystawa malarstwa rosyjskiego i radzieckiego. MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. MUZEUM SKANSENOWSKIE W KLUKACH — czynne od godz. 10 do 17. MILENIUM — Człowiek z przesz! ością (radz., od lat 16). fceanss: 13.45, 16, 18.15 i 20.30. POLONIA — Lubow Jarowaja — I seria (radz., od lat 14). Seanse: 14, 16.15, 18.30 i 20.45. GWARDIA — Cyrk (radziecki, od lat 14). Seanse o godz. 17.30 i 20. WIEDZA — godz. 17 — Ostatni lot (radz., od lat 12). Godz. 19 — Strzał we mgle (radziecki, od lat 12). USTKA DELFIN — Jeden dzień szczęścia (radz., od lat 16). Seanse o godz. 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Szczęście w teczce (jugosł., od lat 14). Seans o godz. 20.30. UWAGA. Repertuar kfn poda-Jemy na podstawie komunikatu Ekspozytury Centrali Wynajmu Filmów w Koszalinie* SANEPID radzi W związku z licznymi przypadkami świerzbu, stwierdzonymi n uszniów szkół podstawowych w Słupsku — Miejska Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna przekazała nam materiał, mówiący o sposobach leczenia tej nieprzyjemnej choroby skóry. Świerzb, zwany świerzbpwcem gminnie występuje w warunkach, ludzkim, występuje bardzo często w których nie przestrzegane są — szczególnie w warunkach nie- zasady higieny. higienicznych. W miejscu, gd-zie Natychmiastowe rozpoczęcie ku- znajdują się nory świerzbowca, racji zapobiega powikłaniom i występują na skórze pęcherzyki dlatego należy zasięgnąć porady lub niewielkie wzniesienia. Po ty- lekarza-dermabologa. — Następnie gedniu z jaj wylęgają się larwy, trzeba się wykąpać w ciepłej wo- które po sześciu tygodniach prze- dzie zmywając ciało szarym my- ks^talcają się w dojrzałe świerz- dłem. Po starannym wytarciu bowce. Wędrówki larw i dojrzą- wciera się w skórę całego ciała łych świerzbowców w sikorze wy- (oprócz twarzy i głowy) maść prże- wołują uczucie dotkliwego swę- ciwświerzbową. Nie zmywając dzenia, które wzmaga się w cieple, maści po 24 godz. wcieranie należy i Swędzenie odczuwa się w miej- powtórzyć dwukrotnie. Potem na- . scach, które są siedzibą kleszczy: leży zmyć całe ciało ciepłą wodą, 4 między palcami, w okolicy nad- używając dużo mydła i włożyć garstków, na pedbrzuszu i w fał- czystą, wygotowaną bieliznę, a u- dach pachwin oraz na wewnętrz- bsiiiie obustronnie przeprasować nej stronie ud. gorącym żelazkiem. Jeśli kuracja Świerzb przenosi się łatwo z je- ma być skuteczna — bieliznę po- dnego człowieka na drugiego przez ścielową trzeba zmienić na czystą, bezpośredni konta-kt i — pośred- a pościel wytrze^ać i wywietrzyć, nio — przez pościel, bieliznę i u- Kurację powinni przeprowadzić branie, a nawet przez sprzęty. Na- równocześnie wszyscy domownicy. PROGRAM I na dzień 17 bm. (środa) Wiad.: 5.00, 6.00, 7.00, 8.00, 12.05, 15.00, 18.00, 20.00, 23.00. 5.06 Muzyka. 5.50 Gimnastyka. 6.10 Rozm. roln. 6.30 Muzyka. (Od godz. 7.15 do 15.00 pr. I emitowany jest na falach ultrakrótkich). 7.15 Piosenka dnia. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.05 Muzyka i aktualn. 8.30 Muzyka symf. 9.15 Polskie tańce lud. 9.30 Rewia piosenek. 10.20 Koncert. 11.00 Mówi technika. 11.10 Wieś tańczy i śpiewa. 11.30 Zespoły rozr. 11.49 Rodzice a dziecko. 13.00 Na różnych instrumentach. 13.40 Muzyka lud. Jugosławii. 14.00 ,,Antykwariat z kurantem". 14.15 Koncert instrument. 15.05 ,,Nasze spotkania" — Mongolia. 15.25 Zespół klarnecistów. 16.10 Studio Rytm. 17.05 I. Iwanow — skrzypce. 17.30 „Na wirażu". 18.05 Uniw. Rad. 18.20 Koncert dnia. 19.3o Stud. piosenki i zespoły rozr. 20.35 Humoreski S. Grodzieńskiej. 20.55 Muzyka' jazzowa. 21.05 Koncert chopinowski. 21.35 „Parnasik". 22.05 Chór męski i chłopięcy. 22.45 Kurs jęz. franc. 23.11 Melodie tan. 23.30 Utwory K. Szymanowskiego. KOSZALIN na dzień 17 bm. (środa) na falach średnich 188,2 ni oraz 202,2 m (Słupsk i Szczecinek 6.50 Ekspres poranny. 11.40 Kalejdoskop rolniczy. 17.00 Sprawozdanie z plenum KW PZPR i WK ZSL. 17.15 Radiowy konkurs filmowy. 17.35 „Flaga" — reportaż I. Kwaśniewskiej. 18.20 Wiadomości koszalińskie. 18.25 Przeglądamy nowe książki. 18.30 Melodie film. □TELEWIZJA na dzień 17 bm. (środa) 10.55 Dla szkół. 11.25 „Tajemna miłość" — film (USA). 16.00 „Młodość ojców" (Moskwa). 16.45 PKF. 16.55 Wiad. 17.00 Dla dzieci — film z serii: „Bolek i Lolek". 17.10 Dla młodych widzów — ,,Szymon i Kubuś". 17.40 Tygod-nik wiejski. 18.05 Z cyklu: „Medale i detale". 18.20 Program baletowy. 18.50 „Generał Poniatowski i jego żołnierze" — program bistor. 19.20 Dobranoc. 19.50 Dziennik. 20.00 TV Kurier Warszawski. 20.15 Lekcja języka ros. 20.35 „Tajemna miłość" —• film. 21.25 „Światowid". 21.50 Dziennik. 22.05 Trybuna,TV. ♦ „Głos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego" w Koszalinie — organ Komitetu Wojewódzkiego Polfckiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Redaguje Kolegium Redakcyjno 4 Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefony Redakcji w Koszalinie: centrala 20-34 i 20-35 łączy ze wszystkimi działami.dział ogłoszeń — 51-95; redakcja 54-66. f „Głos Słupski", Słupsk, pl. Zwycięstwa 2, I piętro. Telefony: sekretariat (łączy z kierownikiem Oddziału) — 51-95; * Wydawnictwo Prasowe „Głos Koszaliński" RS W „PRASA" Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. # Wpłaty na prenumeratę (miesięczna — 12,50 zł, kwartalna — 37,50 zł, roczna — 150 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch". Tłoczono ' KZGraf„ Koszalin, uL Alfreda Lampego 18. 7-1 ■tu"tn "iiiiThiH tV Str. 6 GŁOS Nr 275 (4100)« W mieście „Crvenej Zastairy" W szkolnych zeszytach ostatnie, niedokończone zdania... W połowie lekcji wypędzono ich z klas, dwunastoletnie dzieciaki. Razem z siedmioma tysiącami mieszkań ców serbskiego miasteczka pognano następnego dnia na okoliczne wzgórza. Kule karabinów maszynowych przeszy wały ciała kobiet i mężczyzn, dzieci i starców. Było to 21 października 1941 roku. Tej zbrodni hitlerowców Kragujcvac nigdy nie przebaczy. NIEWIELKIM s muzeum, wzniesionym ku \ czci pomordowanych, * stoją koło mnie młodzi chłopcy. Urodzili i się już po wojnie, nie ? przeżywali .tamtych czasów. Patrzą na wypłowiałe fotogra | fis, na egzekucyjne raporty. j W przyciemnionej sali ich j twarze wydają się doroślej- W nic. Fabrykę czeka szczególnie ciężki egzamin — wielki skok ilościowy. W roku 1970 produkcja roczna ma wynieść 159 tysięcy samochodów, a więc ponad trzykrotny wzrost w ciągu pięciu lat. Nic też dziwnego, że problemem nr 1 jeśt konieczność dalszej moder nizacji zakładów, że dokłada się wielu wysiłków, aby przygotować kooperantów do ter- Lata trudnej próby produkcja roczna z własnych części przekroczyła liczbę 45.000 samochodów. Tyle lapi darne zapisy, rozdzielone dzie sze, ściągnięte gniewem. Po- ! więcioma latami. Kryją się za nura przeszłość sprzed prawie 1 sprawy bynajmniej nie ćwierć wieku jest do dziś prze X Pros*e> nieraz ocierające się o strogą, o której — podobnie J granicę produkcyjnego „być al jak my, Polacy — Jugosłowia n^e być". Rozpoczynając z nie nie zapomną. * niewielką sumą doświadczeń, Kiedy wyszedłem z muzeum, ?ztrwającym niedostat- minowych dostaw, że wreszcie jeszcze bardziej paląca — wobec tak wydatnego rozszerzenia produkcji — staje się kwestia obniżki jej kosztów. * Czy załoga „Crvenej Zastawy" podoła nowym zadaniom? Jestem przekonany, że przy końcu roku 1970 z taśmy zjedzie 150-tysięczny samochód. nyrn firmom o dużo starszych tradycjach. MARIAN JANICKI (AR) ROLNICTWO JUGOSŁAWII wzrok przyciągnęła marmuro- iluem wykwalifikowanych pra uprawnia 'do takiego twierdza wa tablica. Wyryto na niej 1 c°wmkow, ^ musiano szybko nia dotychczasowa" nraca lu-ostatnie słowa dyrektora szko £ przekroczyć próg, za którym d. • j^i-zy na ruinach wznie-ły: „Strzelajcie, ja swoją lek-j zaczyna się nowoczesna, taś- ślT nowoczesne zakł.dv cję prowadzę dalej..." Wypo- f mowa produkcja. Gdy już po- dziś nie ustepuiące renomowa wiedział je w przedśmiertnej J konano jedną z kolejnych prze chwili, uspokajając przerażę- sz^ód we własnym zakładzie, ne dzieci aż do momentu, gdy f wyrastała następna — dla od-razem z nimi zginął. { miany, na zewnątrz. Bowiem Jf. Ł fabrykom kooperującym z CI, którzy przetrwali, nowe i >>Crveną Zastawą", mniejszym pokolenie wyrosłe w Kraguje- \ * słabiej wyposażonym, jesz-vacu, budują nowe życie. W j cze trudniej było sprostać no codziennej, żmudnej pracy za pewnili miasteczku imię znane nie tylko w Jugosławii, ale i poza jej granicami. Nazwa Kragujevac skojarzyła się nie rozerwalnie z nowoczesną fabryką samochodów „Crvena Zastawa". Zresztą i jej historia łączy się z latami walki. wym wymaganiom. * WETERANI tamtych, pionierskich czasów twierdzą zgodnie: nie dalibyśmy rady, gdyby nie rzetelna praca mło dych, ich zafascynowanie tech nika,, ich gorąca chęć jej opanowania. Jak bardzo młoda Przed nonad 100 laty powsta- kyła wówczas ta fabryka, ła w miasteczku fabryka zbro njech świadczy fakt, że obac-jeniowa. Po pierwszej wojnie n*e> w roku 1065, przeciętny światowej przekształcono ją wiek pracownika „Crvenej w zakłady przemysłu metalo- Zastawy" ledwo przekracza wego. W roku 1941 hitlerowcy usiłowali przywrócić jej pier wotny profil produkcyjny. Jednak nic z tego nie wyszło. Niemal codzienne sabotaże, ucieczki robotników do oddzia łów partyzanckich paraliżowa ły każde przedsięwzięcie oku panta. Hitlerowcy musieli ska pitulować. Ale cios został zadany — z fabryki wywieziono wszystkie maszyny i narzędzia, zdewastowano hale. Po wyzwoleniu, w ledwie trzymających się pomieszcze niach powstały zakłady remon towe. Niewielu ludzi znalazło w nich pracę. Wydawało się, że miasteczko straciło ostatnią szansę rozwoju. Radykalny zwrot nastąpił w roku 195i. Wówczas to zapadła decyzja budowy w Kragujevacu dużego zakładu produkującego samochody w oparciu o włoską licencję popularnego „Fiata 600". Pod koniec 1955 roku do fabrycznej kroniki wpisano: z części włoskich zmontowana została pierwsza partia 60 samochodów. W końcu roku 1964 zapis kronikalny brzmiał: Wędrując po nowych halach fabrycznych, przyglądając się kolejnym ciągom taśmy, myślałem o błyskawicznym awan sie dwudziestoletnich Milanów, Dragiszów, Milutinów, Branislavów. Wykonują swoją robotę tak sprawnie i precyzyjnie, jakby kulturę techniczną wynieśli z domów, z których wyszły co najmniej trzy generacje kwalifikowanych robotników. A przecież „Crvena Zastawa" to nie „Re nault", gdzie synowie przejmu ją miejsca pracy po oicach. Ten kapitał młodości wysta wiany był na wciąż nowe pró by. Musiano opanować produkcję kolejnych typów, po „Zastavie 600" — „Zastawy 1200", a od grudnia zeszłego roku „Zastawy 1500". Zdarzały się potknięcia, kontrola techniczna reklamowała, czasem nsrzekali odbiorcy. Ale z tych gorzkich lekcji potrafiono wvciągnąć wnioski. Beztro ski optymizm nie jest bowiem cechą załogi „Crvenej Zastawy". Nikt sobie i teraz nie mo że pozwolić na samouspokoje- Jugosławia jest krajem rojni-czo-przemysłowym. Z ogólnej powierzchni kraju 30 proc. przypada na grunty orne, 2,7 proc. na winnice i sady, 25,7 proc. na łąki i pastwiska, a 34,5 proc. na lasy. W posiadaniu sektora uspołecznionego znajduje się 12,5 proc. ziemi, z tego polowa przypada na państwowe gospodarstwa rolne. Obszary rolnicze skupiają się w za-sadzie w północno-wschodniej części kraju, zwłaszcza w Wojwodinie i Sławonii. Główną gałęzin rolnictwa jest produkcja roślinna — kukurydza, pszenica, a z przemysłowych buraki cukrowe, słonecznik, kononie i tytoń. Plony z hektara zbliżone są do naszych (pszenica 19—21 ci, buraki cukrowe 2?0--280 q. kukurydza 24—26 a). Gospodarstwa uspołecznione dzięki wysokim dawkom nawozów sztucz nych i stosowaniu nowoczesnej technologii w uprawie i sprzęcie uzyskują wysokie plony. Dobrze rozwinięta jest również hodowla owiec, zwłaszcza na obszarach górskich i w Dalmacji. Hoduje się ich około 12 min sztuk. Dru^i-e mieisoe zajmuje bydło z 6 min sy.tuk, a następnie trzoda i konie. W gospodarce Jugosławii ważną rolę odgrywają spółdzielnie zaopatrzenia i zbytu, które obejmują swą działalnością około 50 procent indywidualnych gospo- darstw chłopskich. (SE) Śląsk i Wisła przodownikami w koszykarskiej ekstraklasie W poniedziałek rozegrane zostały we Wrocławiu dwa spotkania o mistrzostwo I ligi koszykówki mężczyzn. W pierwszym meczu — jak już informowaliśmy — Ślęza Wro cłąw przegrała z Wisłą Kraków 51:76 (27: 36). W drugim spotkaniu mistrz Polski Śląsk Wrocław wygrał wysoko ze Spartą Nowa Huta 97:61 (45:23). Poniedziałkowe mecze kończące 4.kolejkę rozgrywek spo wodowały zmiany w tabeli. Obecnie liderem jest wrocław ski Śląsk, a na drugą pozycję wysunęła się krakowska Wisła.. 1) Śląsk 8 2) Wisła 7 3) AZS AWF 7 4) Legia 7 5) Wybrzeże v 6 6) AZS Toruń 6 7) Polonia W-wa 6 8) Sparta N. Huta 6 9) ŁKS 5 10) Lech 5 11) Ślęza 5 12) Start 4 341:132 302:240 311:275 334:304 300:304 310:314 295:326 253:268 316:313 231:267 242:326 296:327 Darzbór prowadzi w kl. B Koszykarze klasy B rozegrali drugą kolejkę spotkań mistrzowskich. Na czoło tabe li wysunął się zespół szczeci neckiego Dar zboru, który wTy grał dwa pierwsze mecze. Bez porażki są również rezerwy Bałtyku. Pierwsze punkty zdo był Łącznościowiec (Drawsko), który zdeklasował koszy karzy Sławy, wygrywając z nimi 104:57 (53:28). Najwięcej punktów dla Łącznościowca zdobyli: Kiewra 37, Matecki — 36, Amiłowski — 18 i Sta siłowicz — 11, a dla Sławy: Szewczyk i Lar en oraz Żalejko — 11. — po 16 Darzbór Bałtyk Ib Iskra Ib 2:0 2:0 1:1 Łącznościowiec 1:1 Start Bytów Sława 0:2 0:2 175:115 150:99 154:123 160:157 113:183 110:185 Włodzimierz Reczek o Meksyku Organizatorzy IGRZYSK zapraszaj polskich trensrów Z okazji Międzynarodowego Kongresu Turystycznego przebywał ostatnio w Meksyku przewodniczący GKKFiT, Włodzimierz RECZEK. W. Reczek, który stoi jednocześnie na czele władz PKOL interesował się także zagadnieniami, dotyczącymi najbliższych Igrzysk Olimpijskich w Mek syku. Po powrocie do kraju udzielił on na ten temat wywiadu przedstawicielowi PAP, red% Włodzimierzowi Żrobi-kowi. „Korzystając z pobytu w mieście najbliższych letnich Igrzysk Olimpijskich —- o-świadczył W. Reczek — prze prowadziłem rozmowy z b. prezydentem Meksyku, przewodniczącym Komitetu Orga nizacyjnego Igrzysk A. Lope-zem Mateosem oraz przewód niczącym Meksykańskiego Ko mitetu Olimpijskiego, gen. J. Clarkiem. Przedstawiciele meksykańskiego ruchu olimpijskiego wyrazili chęć nawią zania z nami ścisłej współpra cy. Jak to zwykle bywa, gospodarze olimpiad pragną nie tylko jak najlepiej przyjąć sportowców z całego świata, ale mieć również coś do powiedzenia w walce o medale. Takie tendencje istniały we Włoszech, w Japonii a obecnie w Meksyku. Z tego wzglę du Meksykanie wykazują du że zainteresowanie naszymi trenerami, którzy, szczególnie po tokijskich sukcesach, mają opinię jednych z najlepszych na świecie. W bezpośrednich rozmowach uzgodniliśmy, że kilku polskich trenerów wyje dzie na pewien czas do Meksyku, gdzie pracować będą z czołowymi zawodnikami tego kraju. Organizatorzy najbliższych Igrzysk — powiedział następ nie przewodniczący GKKFiT — wykazują również zaintere sowanie naszą ofertą na przy gotowanie bieżni lekkoatletycznych. W tej dziedzinie ma ją oni bardzo małe doświadczenie i pragną skorzystać z pomocy zagranicznych fachów Na zdjęciu: w kombinacie rolniczym O s i j e k zbiór buraków cukrowych jest w pełni zmechanizowany. Uzyskiwane plony buraków dochodzą tu do 500 q z hektara. CAF — Woźniak ców. Rozegrane ostatnio międzynarodowe zawody wykaza ły, że bieżnie meksykańskich stadionów pozostawiają wiele do życzenia. O wiele lepiej przedstawia się sprawa obiek tów sportowych. Meksykańska architektura reprezentuje bardzo wysoki poziom, a i budownictwo posiada duże do świadczenia. PRZED III KRAJOWYMI ZAWODAMI JUDO MO Ponad 100 zawodników na starcie w Koszalinie W dniach 24—28 bm., w ko szalińskiej hali sportowej, od będą się III Krajowe Zawo dy Judo Milicji Obywatelskiej. Mistrzostwa rozegrane zostaną w klasyfikacji druży nowej i indywidualnej. Dla zwycięzców zawodów ufundowane zostały nagrody. Nagro dę przechodnią Komendanta Głównego MO otrzjnna zespół za zajęcie i miejsca w klasyfikacji drużynowej. Dla najlepszego zespołu Ziem Zachodnich i Północnych nagrodę ufundował Komendant Wo jewódzki MO w Koszalinie. O to trofeum walczyć będą zespoły KW MO z Opola, Wro cl3wia, Zielonej Góry, Szczecina, Olsztyna, Koszalina oraz SP MO ze Słupska, Piły i SO MO ze Szczytna. Obrońcą tytułu jest zespół OS MO ze Szczytna, który w ubiegłym roku zdobył I miejsce na mistrzostwach w Krakowie. Reprezentanci KW MO Koszalin na ubiegłorocznych zawo dach znaleźli się w czołówce najlepszych zespołów, zajmując 5. miejsce, wśród 16 star tujących drużyn. Czy uda im się obronić zdobytą lokatę — przekonamy się juz za kilka dni. Warto nadmienić, że w zawodach wezmą udział czołowi zawodnicy z całego kraju. Wśród nich znajdują się m. in. mistrzowie Polski oraz Federacji „Gwardia", (sf) m Co będzie później? — Ty wiesz — odpowiada sam sobie Tapurucuara — ty wiesz, co dzieje się potem. Nowy rząd i nowe kłamstwa. Może likwidacja Partii Dominikańskiej i utworzenie innej, do której także będą musieli należeć wszyscy ministrowie, generałowie, wielcy potentaci, urzędnicy policji i administracji... Już było kilka zamachów na Trujillo, i któryś z nich wreszcie się uda. Ileż tych partii zlikwidował Trujillo? Tapurucuara nie pamięta dokładnie, to stare dzieje. Powstało jeszcze kilka partii po drugiej wojnie światowej — i wszystkie natychmiast zlikwidowano, razem z ich przywódcami: Partido Laborista, Juventud Democratica, Partido National Democratico... Trujillo postanawia zostać cezarem Wysp Karaibskich. Oficjalnie lub konspiracyjnie ingeruje w sprawy innych państw tej strefy. W 1933 roku wysyła wojskową ekspedycję do Cayo Confites na Kubie, finansując i organizując powrót obalonego prezydenta Machado. W Organizacji Taństw Amerykańskich nawołuje do zbrojnej interwencji w tych krajach, które obalają dyktatorów — w Gwatemali, na Kubie, w Wenezueli. Udziela azylu dyktatorom pozbawionym tronów, organizuje spiski, finansuje zamach na prezydenta W7enezueli. Zdobywa w parlamencie pełnomocnictwa upoważniające go do wypowiedzenia wojny każdemu państwu strefy karaibskiej, na którego terytorium przygotowuje się inwazja przeciw Dominikanie. ...Tapurucuara, oszołomiony sporą dawką whisky, zapada w czujną drzemkę. Przed oczyma szybko przebiegają daty i związane z nimi wydarzenia. Myśli jeszcze o 1937 roku, kiedy broń pistoleros znowu nie miała kiedy ostygnąć... To był rok tak zwanej „dominikanizacji strefy granicznej", Trujillo stwierdwł,Jte^n^ terytoria^ duje się zbyt wielu robotników i pracowników rolnych z Haiti, „zagrażających wolności, demokracji i czystości rasy". Wydał rozkaz Gwardii Narodowej: „zabijajcie Haitań-czyków". Zabijali. t Następnego dnia wygłasza przemówienie: „Uznałem, że Dominikanie będą szczęśliwi, jeśli pozbędą się Haitańczyków. Przeprowadzę to. Wczoraj zabito trzystu Haitańczyków w Banica. To dobry początek. Trzeba działać dalej". Gwardziści zamordowali około dwudziestu tysięcy Haitańczyków, siekąc ich po prostu nożami. Tapurucuara widział to — i uśmiechał się, czytając później książkę Kreh-ma: „Główki dzieci roztrzaskiwano o skały, kobiety w ciąży rozpruwano bagnetami". Czy tylko tyle? Departament Stanu powołał komisję złożoną z przedstawicieli Stanów, Kuby i Meksyku. Komisja zażądała, by Trujillo wypłacił rządowi Haiti 750.000 dolarów na pomoc dla rodzin pomordowanych i uchodźców. Trujillo zapłacił bez targów. W następnym roku nie kandydował na prezydenta Republiki. ...Czerwony packard wjechał już na przedmieścia Ciu^ dad Trujillo. — Jedzie pan do domu? — zapytał kierowca. — Do prezydium — powiedział Tapurucuara. Kiedy przechodził obok wartowni, zatrzymał go oficer policji. — Tapurucuara, masz wiadomość. Podał mu zapieczętowaną kopertę. — Czy major Paulino jest u siebie? — Nie ma. Dlatego zostawij wiadomość. Po przeczytaniu, proszę ją przy mnie zniszczyć. Tapurucuara rozerwał kopertę. Przeczytał: „Bez względu na godzinę powrotu z operacji M., zgłoś się natychmiast u pana generała Eispailat. Tam otrzymasz dalsze rozkazy. Major M. A. P.". ★ Wcześnie zjadłem śniadanie i zszedłem do hallu. Za ladą recepcji siedział inny urzędnik. Zapytałem go, czy można wynaaąe saiii^hód»?:Oc«ywiacieł,uius2^ tylko^wstąpić do " rażu i wybrać sobie wóz. Urzędnik dał mi kartkę do kierownika garażu. Wybrałem sportowego forda. Model był przestarzały, ale motor pracował bez zarzutu. Wyjeżdżając, obejrzałem Jaguara Murphyego, jeszcze wciąż stał na odkrytym parkingu przed hotelem. Spoglądając na plan miasta, zaznajamiałem się bezpośrednio z jego topografią. Przejechałem obok ambasady USA, znalazłem tawernę „La Habana" i kabaret „Aristos". Po godzinie wracałem do hotelu. Wjeżdżając na Plaża Libertator Trujillo, gdzie u zbiegu Avenida Corrienteo i San Martin znajdował się „Cosmos", znauważyłem, że przy kierownicy białego Jaguara siedzi mężczyzna w kremowej wiatrówce i słomkowym kapeluszu. Zatrzymałem się u wylotu wąskiej uliczki La Paz. Czekałem, nie wyłączając motoru. Jaguar ostro ruszył do przodu. Postanowiłem jechać za nim, ale kiedy okrążałem Plaża Libertador Trujillo, między mojego forda a jaguara wjechał, nagle wojskowy jeep. Siedziało w nim dwóch oficerów dominikańskiej piechoty. Jeep jechał za białym wozem, utrzymując dystans dziesięciu metrów. Kim jest człowiek za kierownicą jaguara, ten w słomkowym kapeluszu? To było pewne, że nie siedział tam Murphy. Jeszcze na placu, gdy nasze wozy przejeżdżały obok siebie, dostrzegłem ciemną, pokrytą zmarszczkami twarz kierowcy. Podejrzewałem przez moment, że biorę udział w emocjonującym pościgu, ale po chwili zauważyłem, jak kierowca w słomkowym kapeluszu odwrócił się, sprawdził, czy ktoś jedzie za nim, a dostrzegłszy oficerów w jeepie, skinął im szybkim wzniesieniem ramienia. Działali w porozumieniu. Oba wozy utrzymywały między sobą wciąż ten sam dystans i jaguar, mogąc, wyciągnąć sto osiemdziesiąt, nie zamierzał uciekać przed jeepem, zdolnym do maksymalnej szybkości stu na godzinę. Minęliśmy slumsy przedmieść i obskurne szopy magazynów. Jechaliśmy wzdłuż wybrzeża Morza Karaibskiego w kierunku na San Pedro de Macoris i La Romana. Od strony północnej rozciągały się na rozległej równinie olbrzymie plantacje trzciny cukrowej;_;za „nimi, niewidoczne stąd gaje drzew b^anowycłw, L ■