Pokojowa Nagroda * OSLO (PAP) Nobla Pokojowa Nagroda Nobla za rok 1965 została przyznana przez Komitet Nagród Noblow skich przy parlamencie norwe skim Funduszowi Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom (UNICEF). Tegoroczna nagroda wynosi 282 tys. koron szwedzkich (o-koło 55 tysięcy dolarów). Z pobytu delegacji bułgarskiej w ZSRR ROZMOWY no Kremlu • MOSKWA (PAP) Na Kremlu odbyło się spot kanie przywódców Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego i rządu ZSRR z przedstawicielami Bułgarskiej Partii Komunistycznej i rządu Ludowej Republiki Bułgarii. Ze strony radzieckiej w spotkaniu wzięli udział: L. Breżniew, G. Woronow, K. Mazurów, N. Podgorny, M. Susłow oraz inne osobistości oficjalne. Ze strony bułgarskiej w spotkaniu wzięli udział: T. Żiwkow, Z. Żiwkow, B. Był-garanow, S. Todorow, T. Co-łow. Narada kuratorów okręgów szkolnych Akfualne problemy SZKOLNICTWA i REFORMY 9 WARSZAWA (PAP) W Warszawie odbyła się 2-dniowa narada kuratorów okręgów szkolnych. W pierwszym dniu minister oświaty Wacław Tułodziecki omówił w referacie aktualne problemy szkolnictwa i reformy szkolnej. W związku z przewidywa- sach ósmych szkół podstawo-ną w latach 1966—1970 reor- wych lub w klasach pierw-ganizacją szkolnictwa ogólno- szych szkół zawodowych. Pra kształcącego i zawodowego, jednym z najważniejszych za dań jest źakończenie trwających od czterech lat prac nad przystosowaniem sieci szkół 7-klasowych do założeń 8-lat-ki. Z dniem 1 września 1966 r. nastąpi przedłużenie o rok o-bowiązku szkolnego. Tegoroczni uczniowie klas siódmych będą więc obowiązani kontynuować naukę w kia- Zadania Banku Inwestycyjnego • WARSZAWA (PAP) Aktyw partyjno - gospodarczy Banku Inwestycyjnego spotkał się w Warszawie na ogólnokrajowej naradzie, poświęconej omówieniu zadań, wynikających z uchwały IV Plenum partii. W obradach uczestniczyli: zastępca członka Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR — Bolesław Jaszczuk, kierownik Wydziału Planowania i Finansów KC — Franciszek Blinowski, minister finansów — Jerzy Albrecht. (Dokończenie na str. 2) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE S1F/ Cene 50 gr A B SŁUPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE__ Rok XIV Środa, 27 października 1935 r. Nr 257 (4083) Jak już informowaliśmy, 25 bm w siedzibie Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Afrykańskiej odbyło się spotkanie delegacji Frontu Wyzwolenia Narodowego Wietnamu Południowego z członkami prezydium Stołecznego Komitetu FJN oraz z członkami prezydium Komitetu Solidarności z Krajami A-fryki i Azji. W spotkaniu wziął udział przewodniczący Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Afrykańskiej, wicepremier Eugeniusz Szyr oraz ambasador DRW w Polsce — Do Phat Quang. Na zdjęciu: przewodniczący delegacji Tran Hosi Nam (drugi z prawej) wręcza wicepremierowi E. Szyrowi (na pierwszym planie z lewej) sztandar z hasłami solidarności wszystkich narodów. CAF — Uchymiak Gromyko powrócił do Moskwy • MOSKWA (PAP) Minister spraw zagranicznych Związku Radzieckiego A. Gromyko powrócił z Berlina do Moskwy. A. Gromyko brał udział w obradach dwudziestej sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ w Nowym Jorku. W drodze powrotnej złożył on wizytę na Kubie i w NRD na zaproszenie rządów tych krajów. Śledztwo w sprawie fiaska „Semini-Yr Pot—KRM WASZYNGTON (PAP) Jak donosi France Presse, w ośrodku na Przylądku Kennedyłegj eksperci NASA niezwłocznie wdrożyli dochodzenie — równie szczegółowe co tajne — w celu ustalenia przyczyn niepowodzenia próby „GEMINI-6". Podkreśla się, że niepowodzenie kosztowało 15 min dolarów, a co gorsza, cały program stracił, przynajmniej chwilowo, na atrakcyjności. Ogólnie biorąc — pisze AFP — USA widzą, że ich prestiż w wyścigu kosmicznym, zmalał w stosunku do ZSRR, o którym mówi się powszechnie, iż jest w stanie zrealizować ope rację „rendez-vous w Kosmosie" — być może już niedługo. Dochodzenie NASA potrwa około dwóch tygodni, jednakże jest rzeczą wątp:iwą, czv rezultaty zostaną podane do wiadomości publiczne.i. W kilka chwil po widocznym na zdjęciu starcie rakieta niespodzi cwanie zboczyła z przewidzianej trasy i wpadła do Atlantyku. Na zdjęciu: Atlas-Agena startuje. jsko-pakistańskiego na żą danie Pakistanu. Podczas obrad doszło do utarczek słownych między delegatami obu krajów uczestniczących w tym konflikcie. Zabrał również głos przedstawiciel ZSRR, Fie dorenko. Fiodorenko podkreślił, że stanowisko ZSRR wobec konfliktu pakistańsko-indyjskie-go podyktowane jest przede wszystkim interesem jak najszybszego przywrócenia poko ju między tymi dwoma wielkimi państwami Azji. Rozwój konfliktu nie odpowiadające-, go ani interesom narodów ln (Dokończenie na str. 2) Kołobrzeski ZBoWiD w sswpj lokata W ub. sobotę obradowało w Kołobrzegu Plenum Zarządu Oddziału ZBoWiD, z udziałem prezesa Zarządu Okręgu, sekretarza KW PZPR tow. Sta nisława Kujdy, I sekretarza KP, tow. Tadeusza Skorupskie go i przewodniczącego Prezydium Powiatowej Rady Naro dowej tow. Józefa Bajsarowi-cza. Plenum omówiło stan przygotowań do powiatowego zjazdu sprawozdawczo-wybór czego craz udział oddziału w obchodach 47. rocznicy Rewo łucji Październikowej. Kołobrzescy zbowidowcy ma ją coraz lepsze warunki do prowadzenia działalności orga nizacyjnej. W ub. sobotę właś nie uroczyście przekazano Od działowi ZBoWiD nowy lokal, urządzony i wyposażony przez miejscowe władze. Ponadto przedstawiciele kołobrzeskich jednostek Wojska Polskiego przekazali organiza cji piękny dar w postaci tele wizora i radioodbiornika Był to szczególnie cenny akcent więzi, łączącej młodych żołnierzy z weteranami walk wy zwoleńczych. Zamykając obrady — tow. Stanisław Kujda w imieniu Związku Bojowników o Wolność i Demokrację serdecznie podziękował przedstawicie lom powiatowych władz i żc^t nierzom za pomoc, udzielana organizacji. Zapewnił równocześnie, że kołobrzescy działacze ZBoWiD dołożą sił do wy konania zadań społeczno-go-spodarczych, w ścisłej więzi ze społeczeństwem i organami ludowej władzy, (gf) Samochody z PKO (Inf. wł.). Poszczęściło się oszczędzającym mieszkańcom naszego województwa. W ostatnim losowaniu książeczek samochodowych FKO wygrali oni aż 14 samochodów: 4 syrenki, 4 zastawy, 3 warszawy oraz dwie skody 10 MB i 1 moskwicza. Najwięcej szczęścia mieli słupszczanie, ponieważ wygrali aż osiem samochodów, koszalinianie tym razem zadowolili się dwoma. Następne przypadły oszczędzającym w Szczecinku, Wałczu i Kołobrzegu. W województwie jest już 41 szczęśliwców, którzy oszczędzali na książeczkach samochodowych PKO. (z) W Milwaukee — głównym ir. i e-ś c i e amer> kańskiego stanu W m-consin — odbyła się demonstracja młodzieży murzyńskiej przeciw istniejncej de facto w miejscowych szkołach se^re^a-cji rasowej. Segregacja ta istnieje tam mimo że w teorii wszystkie szkoły w Wisconsin sa do-stepne dla czarnych i białych uczniów. CAF-Photofax % Tragiczna katastrofa autobusowa pod Skwierzyną • ZIELONA GÓHA (PAP) W poniedziałek ok. godz. 21 w pobliżu Skwierzyny wydarzyła się tragiczna katastrofa autobusowa, w której poniosło śmierć 13 osób. Jak informuje Komenda Wojewódzka MO w Zielonej Górze, w kierunku Poznania zdążał autobus ieyland, kursujący na tr?sie Londyn — Poznań, należący do Nader-Undrs Bunst Reyors Maatschsp j Zeist. W autobusie znajdowało się 49 osób, w tym pilot i dwóch kierowców holenderskich. Większość pasażerów stanowili Polacy, wra-cajacy z odwiedzin swych krewnych w Wielkiej Brytanii. Kilku spośród pasażerów — to Polacy, zamieszkali w Anglii. W pewnym momencie autobus wymijając zaporę ostrzegawczą, u-stawioną niedaleko mostu (na tym odcinku trwają roboty drogowe) potrącił ją i zderzył się z nad.feż-dżającą z przeciwnej strony ciężarówką marki horch, należącą do pekaesu w Bielsku-Białej. Na skutek zderzenia autobus odrzucony został na żelbetonową barierę, złamał ją i runął z 4-metrowej wysokości do rzeki Obry. W wyniku katastrofy 13 osób poniosło śmierć na miejg-u. Pozcstali doznali ciężkich obrażeń ciała. Nie doznał żadnych obrażeń kierowca ciężarówki — Eugeniusz Robak, natomiast ciężko ranni są obaj kierowcy autobusu. Ofiary katastrofy przewieziono do szpitali w Gorzowie, Skwierzynie, Międzyrzeczu i Zielonej Gó-rza. Lekarze walczą usilnie o u* ratowanie życia ciężko rannym. W akcji ratowniczej brali udział funkcjonariusze MO z tąsiednicli powiatów oraz żołnierze. 770 Grupa działaczy RPK zakończyła wizytę w Polsce • WARSZAWA (PAP) Przebywająca w Polsce na zaproszenie KC PZPR grupa działaczy partyjnych Rumuńskiej Partii Komunistycznej z członkiem KC, sekretarzem KW KPK w Gałaczu — Constan tincm Dascalescu na czele, została w dniu 25 bm. przyjęta przez zastępcę członka Biura Politycznego i sekretarza KC PZPR — Bolesława Jaszczuka. W spotkaniu uczestniczył również kierownik Wydziału Przemysłu Ciężkiego i Komu nikacji KC PZPR — Józef Niedźwiecki. Konferencja naukowo-tschirczna w Grzmiącej (Inf. wł.). W Rolniczym Rejonowym Zakładzie Doświadczalnym w Grzmiącej w powiecie szczecineckim odbyła się ostatnio konferencja naukowo-tcchnicz na poświęcona wynikom badań nad stosowaniem w>dy amoniakalnej do nawożenia gleb. W konferencji uczestniczyło ponad 60 osób, w tym także dyrektorzy wielu pegeerów i kierownicy działów eksploatacji pomów. Referat wprowadzający do dyskug.fi wygłosił dr Tadeusz Barszczak z SGGW w Warsza wie. Podkreślił on duży dorobek województwa koszalińskiego w popularyzowamiu a-moniaku w płynie. Nasze rolnictwo wykorzystuje ogromne ilości wody amoniakalnej i wzbogaca metody stosowania tego nawozu. Np. zakład doświadczalny w Grzmiącej i nie które pegeery przystąpiły do jesiennego nawożenia wodą a-moniakalną gleb przeznaczonych pod zboża jare. Uzyskano bardzo dobre wyniki w pi o nach, nie mniejsze jak po zastosowaniu wody amoniakalnej na krótko przed wysiewem ziarna. Uczastnicy _ konferencji stwierdzili, iż jesienne nawożenie gleb płynnym amoniakiem pozwoliłoby brygadom pomów rozprowadzić więcej niż dotychczas tego nawozu azotowego. Postulowano, aby 3 pomy w Miastku, Szczecinku i Wałczu, zorganizowały w najbliższym czasie pokaz nawożenia gleb przeznaczonych pod zboża jare. Warto na dniienić, że w cysternach po-mowskich w naszym województwie znajduje się około 4 tys. ton wody amoniakalnej — cennego nawozu, który moż na z powodzeniem stosować rówmież w jesieni. (ś) Sport M Spotl ŻMIJEWSKI I STRONIARZ W „RZYMSKIM" SKŁADZIE Kadra reprezentacyjna naszych piłkarzy pilnie przygotowuje się w COPO na Bielanach w Warszawie do ponierdziałkowego meczu z Wiochami w Rzymie. Na zgrupowaniu znajduje się już powołany dodatkowo u tal emitowany bramie o-st r z ełn y, pr a w oe?k rz y d ł owy w a»r -szawskiej Legii Żmijewski. Nie ma jeszcze decyzji, kto wystąpi w bramce. Obok Szeji drugim kandydatem jest Stroniarz. W Rzymie reprezentacja Polski wystąpi w składzie: bramka — Śzeja lub Stroniarz; obrona — Szczepański, Gmoch, Oślizło, Anczok; pomoc^ — Pol, Szołtysik; atak — Żmijewski, Lubański, Sadek, Liberda. W SKRÓCIE • REPREZENTACJA Potelkl w ko ffzykówce wyjedzie na miesięczne tournóe po Stanach Zjednoczonych. NarzyJ. 12.50) rozpocznie kursować doptem » listopada W czasie 10-dniowego poby tu w Polsce, goście zwiedzili Gdańsk, Gdynię, Szczecin, Po znań i Kraków, zapoznając się z gospodarką morską, przemy słem stoczniowym i maszynowym. Przeprowadzili również szereg rozmów z kierownictwem zainteresowanych wydziałów KC PZPR oraz z kie rownictwem komitetów wojewódzkich, na temat pracy par tyjnej w przemyśle i gospodar ce morskiej. Działacze RPK zwiedzili również teren b. hitlerowskie go obozu masowej zagłady w Oświęcimiu. Dziś, tj. 27 bm. goście rumuńscy opuszczają Warszawę, udając się w drogę powrotną do kraju. Decyzje afrykańskiego szczytu (Dokończenie ze sir. 1) pinie, jeśli idzie o konkretne formy, jakie' przybrać ma ta jedność. Niemniej jednak sam fakt szczegółowego omówienia pro blemu wspólnego organu dla Afryki wniósł istotny wkład w rozstrzygnięcie tej kwestii. Konferencja jednomyślnie zaaprobowała rezolucję w spra wie Rodezji, deklarację w kwe stii działalności wywrotowej i rezolucję dotyczącą problemu uchodźców a także zalece nia V sesji Rady Ministrów O JA. Następne posiedzenie Zgromadzenia OJA odbyć się ma w listopadzie 1966 r. w Addis Abebie. • POWAŻNE STRATY W LUDZIACH I SPRZĘCIE PONOSZĄ WOJSKA REŻIMOWE • BOtfSKA POMOC FINANSOWA DLA SAJGONU • WASZYNGTON — LONDYN (PAP) ZANIEPOKOJONE niepo wodzeniem wojsk saj-gońskich w walkach o utrzymanie obozu warownego w Plei Me naczelne dowódz two wojsk USA w Wietnamie Południowym wydało polece- Plei Me nadal pod ogniem partyzanckich pocisków rek. Takim rezultatem zakon- Kawalerio powietrzna USA rusza wT™ na odsiecz oblężonym nie wysłania do tego rejonu desantowej wojsk sajgoAskich, Jak wynika z jego oświad-kilku jednostek KAWALE- wyposażona w 26 czołgów, 42 cię- czeń, które złożył w Bonn, o-RII POWIETRZNEJ", która zaiad%,Tratowaną tr^,mał °n zapewnienia w za-stacjonuje w bazie An Khe. przez Armię wyzwoleńczą. Konwo- chodnioniemieckich mmiSter-Wczoraj rano pierwsze od- jowi zadano ciężkie straty. stwaćh, że również w przyszło działy tej kawalerii miały • BONN (PAP) ści NRF udzielać będzie wzmo przybyć do głównej bazy w Rzj*d NRF wdzieli reżimowi żonej pomocy w celu popartej strefie — Pleiku. położonej sajgońskiemu pomocy finanso cia wojny amerykańskiej w o 40 km od obozu warownego wej w wysokości 75 min ma- Wietnamie Południowym, w Plei Me, żołnierzy kawale rn przerzucono helikopterami. W skład oddziału wchodzi tak że jednostka artylerii. Działa transportowano przy użyciu specjalnych helikopterów. Agencja France Presse po daje z Sajgonu, że partyzanci południowowietnamscy zaatakowali we wtorek po połud niu ponownie obóz wojsk rzą dowych w Plei Me, używając granatników i działek 57-mi-limetrowych. W komunikacie agencji prasowej Frontu Wyzwolenia Narodowego Wietnamu Południowego zwraca się uwagę na znaczne straty w sprzęcie i w ludziach, jakie oddziały partyzanckie zadały wojskom sajgoriskim i amerykańskim. Agencja „Wyzwolenie" przypomina, że caia operacja, jedna z największych w tej strefie, rozpoczęła się 37 października. W czasie pierwszego nocnego ataku żołnierze Armii Wyzwoleńczej o-panowali czołowe umocnienia obozu. W cza,sie tych walk zginęło 27 żołnierzy sajgońskich. Zdobyto także dużą ilość bromi i wyposażenia wojskowego. „Czarnym dniem" dla marionetkowych wojsk południowowietnam skich był 23 października, kiedy partyzanci przypuścili kolejny szturm na obóz w Plei Me. Powstańcy zniRTCzyli w tym dniu 17 czołgów, 42 ciężarówki i strącili 5 samolotów USA oraz zdobyli dwa działa 105 mm. W tym samym dniu oddziały partyzanckie zaatakowały konwój wojsk sajgońskich, spieszący z odisieczą. Kolumna tych wojsk, złożona z 21. batalionu 42, dywizji Aktualne problemy szkolnictwa (Dokończenie ze str. 1) runkach: odzieżowym, gospo-wo ubiegania się o przyjęcie darczym oraz niektórych spe- iLc w. roku cjalnościach grupy ekonomicz 966 U67 będą mieli ci spo- nej, spożywczej i włókienni- srod promowanych do klasy czej. Szczególną uwagę zwró- następnej, którzy przed- 1 lip- q sję na zwiększenie liczby ^ ro^u ukończą uczniów w szkołach przyspo- 14 lat (ok. 260 tys. uczniów) sobienia rolniczego. oraz absolwenci klas siod- w związku z uruchomie- mych z lat ubiegłych (będzie n-iem klas ósmych i przygo- 11 nT ^ Przewid,Jje 7" towaniem przyjęć do szkół za ok. 90 tys.). Tegoroczni ucznio wodowych wśród młodzieży wie klasy siódmej będą się ^las siódmych i ich rodzi-starac o przyjęcie do szi^oł c^w przeprowadzona zostanie zawodowych za pośrednie- w najfeiiższym czasie szeroka twem swojej szkoły, wypełnia akcja informacyjna i wyjaś-jąc odpowiednią ankietę; absolwenci z ubiegłych lat skła dają podania bezpośrednio w szkołach zawodowych. Egzaminy wstępne dla kandydatów odbędą się 5 i 6 kwietnia. Zakłada się, że w r. 1966/67 w klasach pierwszych szkół zawodowych będzie się uczyć ok. 387 tys. młodzieży. Utrzymane zostaną na dotychczasowym poziomie lub nieznacznie zmniejszone przyjęcia do szkół budowlanych, chemicznych, górniczych, elektroenergetycznych, hutniczych i rolniczych. Natomiast zmniejszy się licz ba miejsc w szkołach o kie- niająca. Ożywiona działalność wywiadu USA W INDONEZJI bez zmian Wbrew zakazowi demonstracji w myśl dekretu prezydenta Sukarno kilkutysięczny tłum demonstrował ostatnio przed Ministerstwem Spraw Zagranicznych (kieruje nim wicepremier Subandrio) i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych w stolicy Indonezji. Uczestnicy demonstracji domagali się „surowych sankcji przeciwko zwolennikom nieudanego zamachu stanu pod hasłem „ruchu 30 września".. Demonstracja miała spokojny przebieg. Agencja Antara stwierdza, że „tymczasowe zawieszenie" KPI i pokrewnych organizacji przez czynniki wojskowe obję ło do chwili obecnej 7 prowincji. Ukazał się artykuł gen. Su-fcendro krytykujący ChRL za sympatyzowanie z KPI i za rzekomo wrogą wobec Indonezji politykę. Generał pozwą la sobie nawet na pogróżki za stosowania wobec ChRL i jej obywateli sankcji ekonomicznych. Na niedawnym spotkaniu w. Pałacu Prezydenckim z guber natorami' prowincji Subandrio oświadczył, że neokolonialiści, kolonialiści i imperialiści stwa rzają zagrożenie rewolucji indonezyjskiej. Ostrzegł on ucze stników spotkania przed „wpa daniem w pułapkę prawicy'* która szerzy nastroje antykomunistyczne. Według wicepremiera Subandrio Djakarta jest obecnie terenem knowań wywiadu a-merykańskiego; istnieją też pewne gazety finansowane przez CIA. Niechaj nikt sobie nie wyobraża — powiedział z naciskiem Sukarno — że Stany Zjednoczone mogą być naszym przyjacielem. Radzieccy kosmonaeci w Japaiiii Do Tokio przybyli radzieccy kosmonauci Walentyna Nikoła-jewa-Tierieszkowa i Andrian Nikołajew. Mieszkańcy Tokio zgotowali gościom radzieckim serdeczne powitanie. Porozumienie EWG ? 9 BRUKSELA (PAP) Pięciu partnerów Francji w Europejskiej Wspólnocie Gospodarczej EWG osiągnęło we wtorek porozumienie w sprawie wznowienia rokowań z Paryżem. Jak podaje oficjalny komunikat urzędujący przewodniczą cy rady ministrów EWG Emilio Colombo został upoważniony do zaproszenia Francji na nadzwyczajną sesję rady ministrów, która odbędzie się możliwie najszybciej w Brukseli, bez udziału przedstawicieli komisji Hallsteina. Celem tej nadzwyczajnej sesji będzie przedyskutowanie obecnej sytuacji w łonie wspólnoty. Colombo otrzymał ponadto misję powiadomienia Francji, że „pięciu" osiągnęło porozumienie w sprawie finansowania wspólnej polityki rolnej. (Dokończenie *e sir. 1) lala Bezpieczeństwa rozpatruje ponowaie konflikt indyjsko—pakistański dii, ani też Pakistanu, zagroziłby powszechnemu pokojowi i wyrządziłby szkodę sprawie solidarności sił walczących o pokój, niezależność i postęp. Obecnie — kontynuował de inne powinny stać się przed- sposobem finansowania, ich legat radziecki — główne za- miotem uwagi ^ obecniej sy działalności itp. Tymczasem danie polega na tym, aby u- tuacji. w istocie rzeczy — dodał Fie-mocnić osiągnięte porozumie- Strona radziecka — powie- derenko — te wszystkie spranie w sprawie zaprzestania dział Fiedorenko — uważa za wy rozstrzygane są wbrew ognia i zagwarantować jego konieczne zwrócić uwagę Ra- Radzie Bezpieczeństwa, a se-ścisłe przestrzeganie oraz u- dy Bezpieczeństwa na fakt, że kretarz generalny jedynie po czynić następny krok w kie- posunięcia sekretarza generał informował o nich członków runku utrwalenia pokoju mię nego w kwestii dotyczącej ob Rady. dzy Indią i Pakistanem. Na- serwatorów ONZ w Indii i Fiedorenko uznał, że jest leży szybciej wycofać wojska Pakistanie są niezgodne z zało to sytuacja nienormalna. De- i cały personel zbrojny obu żeniami Karty NZ, według legat radziecki stwierdził, że stron na stanowiska zajmowa których jedynie Rada Bezpie- w Radzie Bezpieczeństwa na- ne do 5 sierpnia, jak to prze- czeństwa jest kompetentna do leży ustalić konkretny termin widują uchwały Rady Bezpie- podejmowania odpowiednich pobytu obserwatorów ONZ w czeństwa. Właśnie te próbie- uchwał we wszystkich kon- Indii i Pakistanie który powi my powinny zostać rozwiąza- kretnych sprawach żwiąza- nien zostać ograuiczoojr do ne w pierwszej kolejności, nych z obserwatorami ONZ: PROTEST ambasaiiy ChRL w Djakarcie 9 PEKIN (PAP) Agencja Nowych Chin doniosła, że 22 bm. „armia indo nezyjska zmusiła do wyjścia z samochodu i poddała ścisłej rewizji osobistej specjalistów chińskich na drodze między Bandiaran a Bandungiem". Specjaliści ci przebywają ^ w Indonezji, aby w myśl chiń-sko-indonezyjskiego układu o współpracy gospodarczej i technicznej, dopomóc w budo wie w Bandiaran zakładów włókienniczych. Agencja Nowych Chin podkreśla, że już nieraz, począwszy od 4 października, byli oni zatrzymywani podczas jazdy samochodem na wspomnianym szlaku, jednakże wypadek z 22 bm. miał szczególnie poważny cha rakter. Specjalistów chińskich zatrzymano i zrewidowano, mi mo poprzednich żądań zaniechania tego rodzaju ubliżających praktyk. Toteż ambasada chińska wystosowała do indonezyjskiego MSZ stanowczy protest, domagając się przeproszenia, jak również żądając ukarania sprawców tej no wej prowokacji i zapewnienia, że tego rodzaju wypadki więcej się nie powtórzą. Aż do odwołania specjaliści chińscy wstrzymają się od powierzonej im pracy. Ambasada chińska podkreśla, że tak brutalne zachowanie się armii indonezyjskiej stanowi pogwałcenie umowy między rządami indonezyjskim a chińskim i rozmyślny akt sabotażu wobec dotychczasowej przyjaznej współpra cy obu narodów. '■Uk mówi ^^jgłaźaLe^^gŁdBiaaia, .a_Dje_sJs& foc&jągu. Mczefa&jcia. W 439. grze „Gryfa" stwierdzono ogółem 4093 wygrane, w tym z 6 trafieniami i 5 z liczbą dodatkową brak, z 5 trafieniami—8 po 3.228 zł, z 4 trafie ntaini — S$8 po 50 zł, z 3 trafieniami 3717 po 5 zł. Wygrane z pięcioma trafieniami ustalono 7 w Szczecinie, 1 w Koszalinie. Specjalny fundusz premiowy na „6" wzrósł o 15 tys. zł i wynosi na 440 grę 252 000 zł. Niedzielne losowanie odbedzie się w Szczecinie w sali Prez. WRN, o godzinie 12. UWAGA! JUŻ . OD 441. GRY rozpoczy na się konkurs jubileuszowy NA NAGRODY RZECZOWE. Główną wygraną będzie samo- jjłhad TR ĄBAOT. Portowcy kończq rok 9 (Inf. wł.) Wśród załóg, które zamierzają przedterminowo wykonać swoje roczne zadania są równie# kołobrzescy portowcy. Dotychczas wykonali 96 proc. planir, rocznego. Być mo że jeszcze w tym miesiącu, a najpóźniej w pierwszej dekadzie listopada zameldują o przedterminowym wykonaniu planu. Do wczoraj wykonali już 126 proc. planu -miesięcznego. Przekroczenie j-adań u-łatwia im zawijanie do\portu większych statków. W najbliższych dniach spodziewany jest statek „Wera Brennchien", który zabierze 800 ton sączków. Z ładunkiem szwedzkiej pszenicy przypłyną „Klaus Buk" i „Elinora" — razem ponad 1000 ton. Już od dwóch tygodni kołobrzescy dokerzy przeładowu ją pszenicę i dotychczas przyjęli jej ponad 3 tys. ton. (wł) Obradgwato PrezffStfifii WIC ZSL • (Inf. wł.) Wczoraj obradowało w Koszalinie Prezydium Wojewódz kiego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. W pierwszym punkcie porządku obrad wysłuchano informacji o działalności spółdzielni o-szczędnościowo-pożyczkowych w województwie. Prezydium WK dokonało też oceny pracy członków ZSL. zajmujących kierownicze stanowiska w administra cji. Omawiano też pracę Powia towego Komitetu ZSL w Koszalinie. Podkreślono, że instancja miała duży wpływ na rozwój oświaty rolniczej, szczególnie szkół przysposobienia rolniczego, dziecińców .wiejskich i szkół zdrowia. (p Związkowcy 0 klubach 1 świetlicach (Inf. wł). 26 bm. odbyła się w Słupsku wojewódzka narada działaczy kulturalno-oświatowych w klu bach i świetlicach Związku Za wodowego Pracowników Państwowych i Społecznych. Naradę poświęcano omówieniu form pracy w tych placówkach. Przewodniczący Komisji Kul turalno-Oświatowej przy Zarządzie Okręgowym ZZPPiS Stanisław Chmura zapoznał zebranych z formami pracy klubów w województwie. Za wzór stawiano słupski klub, który za swą programową działalność został wyróżniony w skali ogólnopolskiej. Uczesitnicy narady obejrzeli ponadto wystawę prac rysunkowych dzieci, które przebywały w naszym województwie na koloniach letnich. Rozstrzy gnięcie konkursu rysunkowego nastąpi niebawem w Koszalinie. 4am) Zderzenie atomowych okrętów podwodnych • WASZYNGTON (PAP) Dwa amerykańskie okręty podwodne o napędzie jądrowym — „USS Sargo" i „USS Barb" zderzyły się w ubiegłą środę w pobliżu wyspy Oahu na Hawajach. Obie jednostki znajdowały się w zanurzeniu. Rzecznik marynarki wojennej USA oświadczył, iż nie było ofiar w ludziach i że tylko jeden z o-krętów został lekko uszkodzony, ale zdołał powrócić do portu o własnych siłach. Wypadek zdarzył się w maneiyrów. ,,Sargo'' i ,,Barb" mają bazę w Pearl Harbour i wchodzą w skład flotyUł okrętów pod- -TftrJŚ9t^nm stel ZMS w STUDIACH NAUCZYCIELSKICH 0 (Inf. wl.) Jest ich' trzy w województwie: studia nauczycielskie w Koszalinie, Słupsku i Kołobrzegu. Około 350 studentów należy do ZMS. W kołach u-czelnianyćh obowiązywać mu szą nieco inne niż wśród uczniów szkół średnich metody pracy. Działalności ZMS w studiach nauczycielskich poświę eona była narada, która odbyła się w ubiegłą sobotę w ZW ZMS w Koszalinie. O-prócz młodzieży wzięli w niej udział opiekunowie organizacji m. in. posłanka na Sejm PRL — tow. Helena Stępień ze Słupska. Powołany został Okręgowy Zarząd Studencki, którego zadaniem będzie koor dynowanie pracy i ustalanie głównych kierunków działania ZMS w studiach nauczycielskich. Przewodniczącym Zarządu został Stanisław Cho micz — student SN ze Słupska. Dyskutowano na temat samodzielności kół ZMS na poszczególnych wydziałach i ro li zarządów uczelnianych. Za miast dawnych WSA postano wiono powołać dyskusyjne o-środki studenckie. Odbywać się będą seminaria na intere sujące młodzież tematy z dzie dżiny ideologicznej. ZMS zaj fp.ie się w większym niż do-łąd stopniu przygotowywaniem studentów do pracy nauczycielskiej. (beś) Przyjaźń polsko - radziecka Polsko-radzieckie bohaterstwo i przyjaźń. Piękne są tradycje wspólnych walk i dą żeń do sprawiedliwości społecznej, wolności, demokracji. Wiele można powiedzieć o krwawych zmaganiach przeciw wspólnemu wrogowi — faszystowskim Niemcom. Ta przyjaźń narodów jest widocz na również w życiu codziennym. Dwudziesty rok działania na Ziemi Koszalińskiej Towarzystwa Przyjaźni Połsko-Ra-dzieckiej. Kończy się obecnie kampania sprawozdawczo-wy borcza w kołach terenowych. Niektóre powiaty przygotowu ją się do zjazdów. Z tej okazji zwracamy się do sekretarza ZW TPPR — tow. Wacława Serockiego — o udzielenie informacji. — Na lostępie Towarzyszu Sekretarzu prosimy o kilka słów na temat historii i roz V)oju wojewódzkiej organizacji Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. — Pierwszy zarząd powiato wy TPPR powstał w Słupsku 4 lipca 1945 r. Wkrótce zosta ły powołane zarządy • i oddzia ły w innych powiatach. Obec nie Towarzystwo liczy w koszalińskim województwie oko ło 20 tysięcy członków zrzeszo nych w. 487 kołach i 558 człon ków zbiorowych, to jest całych załóg instytucji, fabryk. We wszystkich powiatach dzia łają powiatowe zarządy TPPR. W ostatnim czasie powstało w województwie kilkadziesiąt nowych kół. Największą aktywność wykazują powiaty: Koszalin, Człuchów, Sławno, Złotów. Obecnie kończy się akcja sprawozdawczo-wybor-cza, przygotowujemy się do zjazdów powiatowych. Pierwszy zjazd odbędzie się w Człu chowie 23 października. — Jest to, bodajże najlepiej pracujący zarząd. koresponduje z rodzicami i krewnymi żołnierzy radzieckich, poległych w walkach o wyzwolenie naszego województwa. Poza tym organizujemy konkursy gazetek ścień nych, wystawy fotografików--amatorów, młodzież wykonu WYWIAD Z SEKRETARZEM ZW TPPR — TOW. WACŁAWEM SEROCKIM — W człuchowskim TPPR działa z dużym poświęceniem wiele osób. Wyróżniają się: przewodniczący tow. Władysław Dziuba, długoletni działacz TPPR i sekretarz Żarz. Fow. — Feliks Janyga. Powiat człuchowski liczy 34 koła gru pujące 18 CO członków. Poza tym jest tu 30 członków zbiorowych. — Jaki macie wpływ na młodzież szkolną? •— W szkołach działają szkol ne koła przyjaciół ZSRR. Jest ich w województwie 482. Nale ży do nich 35 tysięcy uczniów. Główną jednak uwagę w szko łach zwrócimy na sprawne przeprowadzenie II Ogólnopol skiego Konkursu Recytatorskiego Polsko - Radzieckiej Przyjaźni i Braterstwa. Konkurs trwa' przez cały rok. W grudniu i styczniu odbędą się eliminacje środowiskowe, a po tem powiatowe. Finał, czyli eliminacje wojewódzkie będą w kwietniu. W czerwcu najlepsi wyjadą do Zielonej Góry na ogólnokrajowy finał. Zwracamy też dużą uwagę na rozwijanie kontaktów listownych naszej młodzieży z młodzieżą radziecką. Młodzież Październikowe koncerty 0Śb^. 'aŹDZIERNIK był J dla miłośników muzyki i koncer-m tów symfonicz-nych, w Koszalinie i Słupsku, szczególnie udany. Nie tyl ko bowiem wielkim przeżyciem, ale i wydarzeniem kulturalnym wielkiej miary, było przygotowanie przez Koszalińską Orkiestrę Symfoniczną IX Symfonii Beethovena. Usłyszeliśmy ją na otwarcie sezonu artystycznego. Wystawienie tego potężnego dzieła wymaga dojrzałości zespołu muzycznego i wielkiego o-panowania wszystkich instrumentów klasycznej orkiestry. Nie do pomyślenia byłoby wykonanie tej Sym fonii bez chóru. Dzieło stra ciłoby swój blask. W sukurs przyszli, dodajmy z dużym, poioodzeniem, warszawscy soliści oraz Chór Opery i Baletu Filharmonii Bałtyckiej. Dyrektor ANDRZEJ CWOJDZIŃSKI może być zadowolony z peł ni odniesionego sukcesu: orkiestra i dyrygent zdali trudny egzamin. Harmonia instrumentów i głosów, tak bardzo ważna i trudna do opanowania przy wy konyioaniu IX Symfonii d-moll, została osiągnięta. Drugim koncertem, który przydał barw w repertuarowym bukiecie, był re cital fortepianowy francuskiego pianisty, BERN AR-DA RINGEISSENA. Niesie ty z konieczności, koncert dostępny był tylko dla miło śników muzyki w Koszalinie. Pianista urzeczony gorą cym przyjęciem obiecał jeszcze wrócić, ale dopiero w roku 1967. Wystąpi wówczas razem z naszą or kiestrą (może już filharmo nią?) w Koszalinie i Słup sku. Wróćmy *jednak do koncertu. U słyszeliśmy aż trzy sonaty: J. Haydna (sonata F-dur), Fryderyka Chopina (sonata h-moll o-pus 58) i Sergiusza Prokofiewa (sonata opus 93 nr 7\ A więc od klasyki niemal do współczesności. Haydn był poprawny i wystudiowany, pogodny, harmonicz ny, miły dla ucha. Ale wszyscy czekali na Chopina. Bernard Ringeissen u-zyskał przecież przed 10 la ty, na konkursie chopinow skim, IV nagrodę; był po- nadto ulubieńcem publiczności. O takich sprawach zawsze się pamięta, a od wirtuoza oczekuje się powtórzenia sukcesu. Sonata zagrana została z dużym uczuciem., melodyjnie, lekko. Nie porwała jednak słu chaćzy, chociaż burzliwe i nie milknące oklaski świad czyły o niekłamanym entuzjazmie. Prawdziwy wybuch talentu pianisty i zachwytu publiczności, nastąpił dopiero w drugiej części, koncertu. Być może m,uzyk potrzebował nie tyle owacji, co jakiegoś śpię cia ze słuchaczami. Niestety, o spięcia takie u nas nietrudno. Pomimo wielokrotnych dzwonków, oznaj mujących koniec, przerwy, sala zapełniała się leniwie. Być może pianista powitany anemicznymi oklaskami fałszywie zrozumiał oce nę swego trudu. Może sądził, że rozczarowani poprawnością lecz nie wirtu-ozostwem koszalińscy melomani zgotowali mu przykrą demonstrację. A może rołaśnie widząc tak skromne grono entuzjastów posta nowił właśnie zagrać dla niego. Sala wypełniła się przy ściemnionym już świe tle i przy dźwiękach pierw szych akordów preludiów Rachmaninowa. Już po pier szym i drugim utworze czuło się, że koncertuje wybitny wirtuoz — pianista. Misterne, pełne ornamentyki i czaru melodie wdzierały się niejako do podświadomości słuchaczy. Finale jednak spełniło się w trzeciej sonacie, odtwarzanej tego dnia na koncer cię, Prokofiew zabrzmiał pełnią blasku, porywającą rytmiką narodowej egzotyki. Niepokoił lekkim allegro inąuieto, rozlewał po sali tęczę barw ro andante coloroso, by potem skończyć utwór szeptem niemal zagranym precipitando, któ re przerodziło się na sali w ekstazę. Brawom i bisom nie było końca. Sądzę, że artysta toybaczył koszali nianom nietakt zaistniały po przerwie i może nawet uznał, że spięcie było niezbędne dla wyzwolenia wir tuozostw rozwój oświaty w naszym województwie i perspektywy na przyszłość. Warto przypomnieć, że u-biegłoroczna VI Olimpiada za kończyła się sukcesem młodzieży koszalińskiej. W elimi nacjach ogólnopolskich I miej sce w grupie zasadniczych szkół zawodowych zajęła drużyna ze Szkoły Rzemiosł Budowlanych w Koszalinie. To zwycięstwo zobowiązuje. Organizatorzy Olimpiady pragną aby w tym roku większe niż dotąd zainteresowanie tą ciekawą imprezą wykazały dziewczęta oraz uczniowie szkół rolniczych. Do 5 marca 1966 r, zakończą się 4 serie eliminacji w szkołach. 20 marca odbędą się międzyszkolne eliminacje rejo nowe, 3 kwietnia — impreza wojewódzka, a 23 i 24 maja zmierzą się ze sobą najlepsze drużyny z całej Polski, (beś) Przeciw korozji Na Politechnice Warszaw-, skiej opracowano sposób wytwarzania antykorozyjnego, zdzieralnego tworzywa powlo kowego. Jest ono odporne na wahania temperatury oraz czynniki chemiczne i świetnie zabezpiecza wyroby przed mechanicznymi uszkodzeniami w czasie transportu. (WiT-AR) ponad miesiąc akcji kontrak tacji i skupu bydła rzeźnego, na eksport. Zarządzenie nr 1G0 zostało nadesłane dokładnie w dniu 1 września, w ter minie, od którego należało już rozpocząć kontraktację. A przecież zarządzenie to nie wszystko. Potrzebne były dodatkowe instrukcje oraz cenniki. Wprawdzie instrukcje ta kie w województwach opol- nych dla pegeerów ciągle jeszcze znajdują się w drodze. Nie mogą również jakoś trafić do nas dawno zapowiedzia ne ulotki w sprawie kontrak tacji, przeznaczone do rozkolportowania we wsiach i pegee rach. Pomimo tych trudności ko szaliński przemysł mięsny w dniu 17 września zorganizował narądę wojewódzką i współ cie, ńie wszystkie geesy, bo agenci kontraktacji z pow. drawskiego, świdwińskiego i częściowo człuchowskiego nie raczyli wziąć udziału w szko leniu i dla nich musiano organizować dodatkowy kurs w terminie późniejszym. Na tym można by zakończyć naszą relację o wprowadzaniu w życie zarządzenia nr 160. Zwłaszcza, że kontrals: Dziefe jednego zarządzeniu skim i wrocławskim znane są od 1963 r., a w nieco nowszej wersji zostały zredagowane w czerwcu br., lecz do Koszalina dotarły dopiero w po łowię września. Widocznie mu siały nabrać mocy urzędowej, odpowiedniej do rangi resortu, względnie czekać na zakończenie sezonu urlopów. Je szcze dłużej, bo do końca września czekały na wysłanie do Koszalina druki umów kon traktacyjnych. I to druki dla rolników indywidualnych. Wzory umów kontraktacyj- nie z WZGS ustalił termińy szkolenia agentów kontrakta cji i pracowników punktów skupu żywca. Pierwsze szko lenie, agentów, referentów skupu i klasyfikatorów żywca z 9 powiatów odbyło się 25 września, natomiast drugie, dla pozostałych powiatów — 2 października. Po tym termi nie, jak poinformowano nas w Wojewódzkim Zjednoczeniu Przemysłu Mięsnego, geesy przystąpiły do zawierania umów i skupu młodego bydła rzeźnego na eksport. Oczywiś tacja i skup młodego bydła rzeźnego na eksport podobno przebiega już bez zakłóceń —• zawarto jl rolnikami umowy na dostawę w br. około 100 sztuk bydła. Kto jednak obli czy czas hodowców, którzy ponad miesiąc bezskutecznie zabiegali o jak najkorzystniej szą sprzedaż swoich bukatów? Nie tak szybko uda się naprawić nadszarpniętą reputację organizatorów kontraktacji zwierząt rzeźnych. A wszy stko przez niedopatrzenie gdzieś na wysokim szczeblu* r. slewa , W FORMUJEMY ^POWIADAMY UKARANY CZY SKRZYWDZONY? K. K. — Darłowo: W zakładzie pracy ukarano mnie upomnieniem z wpisaniem do akt personalnych za to, że nic przyszedłem na zorganizowane w niedzielę zebranie pracowników. W u-pomnieniu ostrzeżono mnie, że w przypadku powtórzenia się nieprzybycia w niedzielę na narady pracowników, zostaną w stosunku do mnie wyciągnięte bardziej surowe sankcje dyscpli-narne. Czy pracodawca miał prawo tak postąpić? Uważamy, że zastosowano tu zbyt drastyczne środki albowiem niedziela jest dniem ustawowo wolnym od pracy, nie licząc wyjątków, kiedy tej zasady się nie stosuje. Jeśli więc Pana miejsce zatrudnię nia nie jest jednym z tych wyjątkowych zakładów pracy, gdzie w niedziele wykonuje się prace konieczne ze wzglę du na ich użyteczność społecz ną i codzienne potrzeby ludności (zaopatrzenie w " wodę, światło, komunikacja, hotele, jadłodajnie, piekarnie itp.), to pracodawca nie powinien był w ogóle organizować w tym dniu zebrania załogi, a jeśli już postanowił tak zrobić, to w ^ żadnym przypadku nie mógł w taki sposób ukarać 'pracowników, którzy nie wzię li udziału w zebraniu. W Pana sytuacji radzimy odwołać się do rady zakładowej lub do komisji rozjemczej z wnios kiem o anulowanie upomnienia. (dsz) CZYM JECHAĆ? T. L. — Słupsk: Jestem urzędnikiem państwowym. Czy zakład pracy wysyłając mnie służbowo w teren ma prawo przydzielić mi jako środek lokomocji furgon? Gdy korzystam z PKP, przy sługuje mi I klasa. Nie ma przepisów, które by zabraniały przydzielania delegowanym w teren pracowni kom zakładowych środków lo komocji. Przeciwnie, przy podróżach służbowych zaleca się korzystać przede wszystkim ze środków lokomocji, jakimi dysponuje zakład. LIKWIDACJA WSZ) ZAKŁADU PRACY Weronika S. — Shipsk: Z dniem 31 XII 1965 r. zakiarl pracy ulega likwidacji, co pociągnie za sobą rozwiązanie umowy o pracę. Czy mam prawo do dni wolnych na poszukiwanie nowej pra cy? Jakie zachowam upraw nicnia w zakresie zasiłku rodzinnego i dodatku miesz kaniowego? v O ile jest Pani pracownikiem umysłowym, wówczas w okresie trzymiesięcznego wypowiedzenia umowy o pra cę ma Pani prawo do trzech dni wolnych w każdym miesiącu na poszukiwanie nowej pracy. Jeśli jest Pani pracownikiem fizycznym, to służą Pani uprawnienia z arfc. 475 kodeksu zobowiązań, gwarantujące odpowiedni czas na po szukiwanie nowej pracy w przysługującym okresie dwutygodniowego wypowiedzenia umowy o pracę. Granice tego „odpowiedniego czasu" precyzują poszczególne układy zbio rowe pracy. Zważywszy, że przy rozwią zaniu umowy o pracę w opisanych przez Panią warunkach, zachowana zostaje ciągłość pracy, otrzyma Pani zasiłek rodzinny z chwilą podjęcia nowej pracy — bez potrzeby zwykłego trzymiesięcznego okresu wyczekiwania fyiwaga: dla zachowania praw wynikających z ciągłości pracy nowe zatrudnienie winno nastąpić przed tipływem 3 miesięcy od ustania poprzedniego). Zgodnie z § 3 ust. 2 Uchwały Kady Ministrów nr 287 z dnia 20 VII 1965 r. w sprawie wprowadzenia przejściowego dodatku mieszkaniowego (MP nr 43, poz. 239 w razie zmiany miejsca pracy i podjęcia jej w ciągu trzech miesięcy obywatel otrzymuje w nowym zakładzie pracy do końca półrocza kalendarzowego doda-. tek w wysokości pobieranej w ostatnim okresie przed zmianą miejsca pracy. (kam) WARUNKI UZYSKANIA RENTY INWALIDZKIEJ ' Czytelnik — Bobolice: Je stcm młody * ale od dłuższego już czasu trudno mi normalnie pracować ze względu na przedłużającą się chorobę stawu skokowe go. Czy w tej sytuacji mógł bym starać się o rentę inwalidzką, a jeśli tak, to gdzie i jakie są, możliwości? Chory pracownik ubiegający się o rentę inwalidzką powinien spełniać następujące warunki: a) osiągnąć odpowiedni okres zatrudnienia, który wynosi dla osób powyżej 18 lat do ukończenia 20 — 1 rok zatrudnienia, powyżej 20 do 22 lat — 2 lata, od 22 do ukończenia 25 lat — 3 lata zatrudnienia i odpowiednio od 25 do 30 lat — 4 lata nracy i powyżej 30 lat — 5 lat zatrudnienia w okresie ostatnich 10 lat przed ustaniem zatrudnienia; b) powstanie inwalidztwa, o czym decyduje obwodowa komisja lekarska do spraw inwalidztwa i zatrudnienia w określonym czasie — co oznacza iż inwalidztwo musi powstać w czasie zatrudnienia lub naj później w ciągu 2 lat po usta niu zatrudnienia. Jeśli odpowiada Pan podanym wyżej warunkom, należy zwrócić się do lekarza rejonowego o skierowanie na komisję lekarską do spraw inwalidztwa i za- . trudnienia i po zakwalifikowa niu przez komisję do jednej z trzcch grup inwalidztwa, wszystkie dokumenty trzeba przesłać do Oddziału ZUS w Słupsku. (zet) WYNAGRADZANIE MŁODOCIANYCH Uczniowie ZSZ: Jesteśmy w III klasie ZSZ, odbywamy praktykę w pomie. W pierwszym roku szkolnym nie otrzymywaliśmy żadnego wynagrodzenia, a w dru gim roku wynagrodzenie wy nosiło 350 zł, zaś w trzecim roku pracujemy na akord i zarabiamy przeciętnie 150— —200 zł. Ile powinien wyno sić miesięczny zarobek ucznia i czy przedsiębiorstwu wolno zatrudniać nas przy pracach akordowych? Miesięczny zarobek ucznia w okresie nauki zawodu w zakładzie pracy wynosi w pierwszym roku nauki 150— —260 zł miesięcznie, w drugim roku nauki 320—380 zł, w trzecim roku nauki — w zakładach pracy., w których obowiązują taryfikatory kwa lifikacyjne robotników — przysługuje wynagrodzenie go dzinowe według I (najniższej) kategorii płac. W czwartym roku nauki — w zakładach pracy, w których cbowiązują taryfikatory kwalifikacyjne robotników — przysługuje wy nagrodzenie godzinowe wg II kategorii płac. W trzecim i czwartym roku nauki zawodu młodociani mogą być zatrudnieni w akor dzie, z tym jednak zastrzeżeniem, by prace te nie były za szeregowane wyżej, niż do III kategorii w trzecim roku nauki zawodu a do IV kategorii — w czwartym roku. Wynagrodzenie za prace w akordzie nie może być niższe od wyna grodzenia wynikającego z godzinowej stawki, jak podaliśmy wyżej, (dsz) MASZE miasto wojewódzkie, po Szczecinie bije rekord odległo ści od stolicy. Podróż ny jedzie z Warszawy pociągiem pospiesznym dziewięć godzin i dłużej. A przecież to dopiero połowa drogi do Polski południowej — Krynicy, Zakopanego, czy śląskiego okręgu przemysłowe go. Dziś szybciej można się dostać z Warszawy do Kairu niż z Krakowa do Kołobrzegu... Stop! Tu mijamy się z praw dą. W ciągu kilku ostatnich miesięcy wiele się zmieniło. Pierwszy krok został zrobiony: w sezonie letnim otrzyma liśmy dwa połączenia lotnicze w ciągu dnia. Ministerstwo zgodziło się na utrzymanie jed nego połączenia — przez cały rok. Wybudowano na lądowisku pawilon — poczekalnię. Na stacji PKP w Koszalinie znalazło się miejsce dla kasy biletowej „Lotu". Codziennie specjalny autobus przewozi pasażerów do lotniska. Wieczorem — kurs odwrotny. Wy godna podróż. Jeszcze większa wygoda dla tych, którzy chcą się szybko przerzucić na drugi koniec kraju. Koszalin, poprzez Warszawę, utrzymuje samolotową łączność z Krakowem, Rzeszo wem, Wrocławiem. Koszt podróży samolotem jest niższy, niż pociągiem pośpiesznym, pierwszą klasą. Można powiedzieć: Koszalin otrzymał połączenie ze światem, o cóż więcej chodzi? Problem został rozwiązany. Dotychczasowe lądowisko jest znacznie oddalone od Koszalina i Kołobrzegu, a przecież te dwa miasta głównie składają zapotrzebowanie na szybką łączność z krajem. Po drugie, na lotnisku tym nie ma warunków do rozwoju lot nictwa sportowego, sanitarne go, gospodarczego. Został zrobiony dopiero pierwszy krok, mamy punkt zaczepienia. Jest niezbędny drugi etap walki. W przyszłym roku zostanie zamknięte lotnisko w Słupsku z uwagi na prowadzo ne tam inwestycje przemysło we. Tak więc jedyny na środ kowym wybrzeżu ośrodek spor tów samolotowych i szybowco wych, kształcenia kadr w tej dziedzinie, praktycznie rzecz biorąc, przestanie działać. Do dajmy, że słupskie lotnisko kami — Jak wiadomo — krucho! W sierpniu bieżącego roku odbyła się narada konsultacyj na w KW PZPR w Koszalinie. Przewodniczył jej sekretarz KW tow. Stefan Krzakiewicz. Ostatecznie ustalono, że budowa lotniska pod Koszalinem będzie realizowana w dwóch etapach. Najpierw przystąpi Drugi krok w chmurach ko wał się *do propozycji. O-trzymano obietnicę przydzielenia nowego hangaru. Pozostaje więc zadanie: opracować ostatecznie założenia projekto we, jeszcze w bieżącym kwar tale. W przyszłym roku można będzie przystąpić do prac. Za dwa lata — nad nowym lotniskiem pod Koszalinem po jawiłyby się pierwsze skrzydła jaków i szybowców. Entuzjastów sportu lotnicze go jest w Koszalińskiem wielu! Nie wystarczą jednak sami entuzjaści, nie, wystarczy sam zapał. Potrzebna będzie pomoc ze strony społeczeństwa. Widzę tu wielką rolę dla organizacji społecznych, zwłaszcza młodzieżowych. To z inicjatywTy ZMS w Koszalinie został powołany Społeczny Komitet Budowy Lotniska. Było to w roku 1958. Gdyby obecnie młodzież zetemesow-ska Ziemi Koszalińskiej obję- było wykorzystywane również się do zbudowania lotniska przez wojewódzką służbę sani sportowego, gospodarczego i tarną. ^ sanitarnego. Będzie to ptosun ^ patronat nad ta pożyteczną Nie ulega więc wątpliwości: kowo łatwe do wykonania: wy ijlwcqtvr^» Pr7V1.n„ram trzeba przystąpić do budowy równanie terenu, posianie tra nowego lotniska. wy, zbudowanie drogi dojaz- Słupszczanie, znani ze swe- dowej, demontaż hangaru i in go patriotyzmu, zaczęli się ży nych urządzeń w Słupsku i wo krzątać, szukając terenów instalacja ich na nowym miej w pobliżu swego miasta. Po- scu. Nie będzie to zbyt kosz- inwcstycją! Przypuszczam, że nie uchylaliby się od tego zaszczytnego obowiązku członko wie ZMW, harcerze, członkowie czterdziestotysięcznej organizacji LOK. Swoją pomoc obiecali już — jak zawsze o- cli walając ich troskę, nie moż towne. Sporo pracy można wy fiarni _ źołnierze koszaliń_ na się jednak zgodzie z bra- konać w czynie społecznym. skich jednostek. wi?kszość pra kicm lotniska w pobliżu mia- p0 zakończeniu tych wstęp Cy, wartości milionów złotych sta wojewódzkiego. . nych prac, będzie można przy można wykonać w czynie spo W 1963 ro; zbudowania urzą- „u, wyjaśnić im znaczenie po-msko terenu, położonego wew dzeń niezbędnych dla lotni- stawionego zadania. nątrz trójkąta dróg — Mścice czej komunikacji pasażerskiej. Oczekujemy od nich wypo-— Strzezemca — Kazimierz Niedawno wyjeżdżała w tej wiedzi. Spodziewamy się rów Pomorski. Ekspertyzę wykona sprawie do ministerstwa ko- nież od Czytelników interesu-ło Biuro Pro j: kto w Zarządu Szalińska delegacja. Na nara- jących propozycji i wniosków. Lotńiskowego Wojsk Lotni- dzie wiceminister tow. Jan czych. Eksperci dowiedli, że Rustccki przychylnie ustosun- STANISŁAW RAMS ów teren nadaje się na budowę lotniska komunikacyjnego, gospodarczego, sanitarnego i sportowego. Przystąpiono zatem do opracowania założeń projektowych. Nie ma większych oporów odnośnie realizacji tej inwesty cji. Władze wojewódzkie wykazują wiele energii. Potrzeba jednak będzie kilkanaście milionów złotych. A z pieniąż- Kraina ogona w Zza klatek wygląda 1200 lisich spojrzeń fUA OŚMIU hektaracht ' " wśród lasów, stoją duże klatki, a w nich ponad 1200 lisów. Srebrzyste, platynowe, niebieskie. W głowie się mąci — tyle pięknych kołnierzy na raz. Puszyste ogony, lśnią ca sierść i nomen omen lisie spojrzenie. Tylko o lisiej chyt rości nie ma tutaj mowy. Każ dy z mieszkańców wielkiej fermy w Swięciechowie (pow. słupski) ma swoje przeznacze nie i nie przechytrzy hodow ców. vDorodne sztuki przejdą z czasem z małych klatek do większych i tam doczekają starości, powiększając stado. Pozostałe jesienią każdego roku zamieniają się w drogie i poszukiwane damskie kołnierze. Nieświadome więc swoje Ferma w Swięciechowie widziana z góry« go losu żyją lisy w spokoju za drucianą siatką. Tylko ich opiekunowie mają kłopoty. Stanisław Urbaniak, dyrektor pegeeru przy którym znajduje się ferma, ledwie doprowadził do porząd ku ten lisi zakątek. Przed pię ciu laty milionowa ferma — aż trudno uwierzyć — była deficytowa. Lisy, jak opowia dają, wychodziły do lasu i ślad po nich ginął. Obecnie jest porządek. Brygadzista fermy Stefan Sonenfeld trosz czy się pieczołowicie o swoich podopiecznych. Zna doskonale ich kaprysy i zachcianki. Kiedy trzeba złapie za ogon i sprawdzi jakość futra, przenie sie do innej klatki itp. Fermę chciano zlikwidować. Ale teraz kiedy co roku przy nosi znaczne korzyści — szko da by było. Wystarał się więc dyrektor o kredyty na inwestycje. Po 14 latach zakupi się więc nowe metalowe klatki, ruszy zapewne chłodnia, bez której magazynowanie karmmy dla lisów jest niemożli-loe i rozwinie się znacznie ho dowla. Za rok lub dwa przybędzie w Swięciechowie 500 li sich ogonów. Dla dyrektora to nowe zmartwienie i próbie my. Ale lisy nie mają kłopotów. Baraszkują po klatkach i tylko może z tęsknotą w śle piach sppglądają na pobliski las... Tekst i zdjęciat Andrzej Maślankiewicz PSS „PIONIER" w KOSZALINIE zatrudni od zaraz kilku MURARZY, POMOCNIKÓW MURARZY oraz ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH. Zgłoszenia przyjmuje dział spraw pracowniczych pokój nr 214 w Koszalinie, ul. Polskiego Października nr 32._____K-2452-0 SŁUPSKIE ZAKŁADY SPRZĘTU OKRĘTOWEGO W SŁUPSKU, UL. MICKIEWICZA 42/44, zatrudnią od zaraz TOKARZY do działu produkcji (praca akordowa)f TOKARZA NARZĘDZIOWEGO, FREZERA NARZĘDZIOWEGO i SZLIFIERZA NARZĘDZIOWEGO (praca dniówkowa). Wynagrodzenie do omówienia na miejscu. Zgłoszenia przyjmuje dział kadr. K-2454-0 ZAKŁADY PRZEMYSŁU ELEKTRONICZNEGO „KA-ZEL" W KOSZALINIE, zatrudnią TOKARZY, FREZERÓW, SZLIFIERZY, ŚLUSARZY NARZĘDZIOWYCH. Warunki płacy i pracy do omówienia w dziale kadr ZPE „Kazel" w Koszalinie, ul. Morska 33/35. K-2421-0 PRZEDSIĘBIORSTWO SPRZĘTO WO-TR ANSPORTOWE BUDÓW-NICTWA ROLNICZEGO W KOSZALINIE, UL. MORSKA 49, zatrudni od zaraz: 11 KIEROWCOW SAMOCHODOWYCH Z I LUB II KATEGORIĄ PRAWA JAZDY, KIEROWCĘ CIĄGNIKOWEGO na ciag-nik zetor-super oraz 7 OPERATORÓW ciężkiego sprzętu budowlanego — uprawnienia minimum III klasy. Wynagrodzenie zgodnie z UZP w budownictwie. K-24S3-0 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO REMONTOWO-BUDOWLANE W BIAŁOGARDZIE, UL. NOWOTKI NR r,5, zatrudni 10 MURARZY i 6 POM. MURARSKICH, Wynagrodzenie według Układu zbiorowego pracy w budownictwie z dnia 15 marca 1358 r. K-24S1 GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" W DAMNICY, pow. Słupsk, ogłasza PRZETARG na wykonanie urządzeń sklepowych do sklepu art. gosp. domowego w Damnicy i sklepu spożywczego w Swiecichowie oraz remontu sklepu Domaradz. Termin wykonania do 10 grudnia 1365 r. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa uspołecznione i i prywatne. Oferty należy składać w biurze GS. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 4 listopada br. o godz. 10 w biurze GS. Zastrzegamy dowolny wybór ofert. K-2434 OKRĘGOWA SPÓŁDZIELNIA MLECZARSKA W KOSZALINIE, UL. POLSKIEGO PAŹDZIERNIKA 10, ogłasza PRZETARG na remont mechanicznej butelkarki do mleka, produkcji duńskiej marki rannie. W przetargu mogą wziąć udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty należy składać w biurze Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Koszalinie, ul. Polskiego Października 10, w terminie do dnia 4 XI 1965 r. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi w dniu 5 XI 1965 r. w biurze Spółdzielni. Zastrzega się dowolny wybór oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-2485 OGŁOSZENIA DROB UCZNIA przyjmie zakład fryzjerski Koszalin, plac Gwiaździsty 7. Gp-4969 KSIĘGOWOSĆI podstawowej i branżowej wyucza Stowarzyszenie Księgowych — Koszalin, Armii Czerwonej 11, Gp-4899-0 DODATKOWE zapisy na kursy re-pasacji pończoch, dziewiarstwa, kursy zaoczne, przygotowujące do egzaminów czeladniczych na robotnika wykwalifikowanego i mistrza we wszystkich zawodach o-raz na kursy telewizyjne dla potrzeb własnych i zaoczne telewizyjne dla radiomechaników przyjmuje Zakład Doskonalenia Zawodowego w Słupsku, Al. Sienkiewicza 15, tel. 20-04. K-2478-0 PODZIĘKOWANIE Wszystkim, którzy oddali ostatnią przysługę zmarłemu tragicznie EUGENIUSZOWI SIEKIERSKIEMU koleżankom 1 kolegom a w szczególności Dyrekcji i Ra dzie Zakładowej PSTBR Koszalin za zorganizowanie pogrzebu i przewiezienie zwłok do grobu rodzin nego SERDECZNE PODZIĘKOWANIE składa RODZINA SŁUPSKIE Przedsiębiorstwo Budowlane w Słupsku, ul. Kopernika nr 18, zgłasza zgubienie pieczątki podłużnej w kapsułce metalowej o treści: SPB Magazyn Budowlany A/l. K-7476 UNIEWAŻNIA się zgubione pokwitowanie wg wzoru Rb 2 od nr 645467 do nr 645500, ostemplowane pieczęcią nagłówkową: Gabinet Rentgenowski przy Szpitalu Powiatowym im. M. Domańskiego w Człuchowie. K-248S PRZYJMĘ dziecko na 8 godzin. Koszalin, Mariańska 25/1. Gp-4970 PANIĄ do pomocy, lubiącą dzieci, zatrudnię od zaraz. Warunki bardzo dobre. Adres wskaże Biuro Ogłoszeń. Gp-4967 PRZYJMĘ uczennicę szkolną na mieszkanie. Koszalin, Władysława IV 21a/2t Gp-4965 CZARNE porzeczki dwuletnie sprzedam. Koszalin, telefon 55-73, od 9—10. Gp-4968 SPRZEDAM pianino — płyta metalowa. Słupsk, ul. Reja 47. telefon 25—10, po godzinie 16. Gp-4964 UWaBa^ bod owe o -r ol nik u! Koncesjonowany Zakład Garbarski Janusz Kłobuch w Sławnie, ul. Armii Czerwonej 21, telefon 816, wykonuje solidnie i szybko wszelkie usługi, jak: wyprawa, farbowanie i uszlachetnianie skór futerkowych, nakładanie sztucznego lisa i renowacja odzieży skórzanej. Gp-4363-0 ŚRUTOWNIKI kamienne, gwarancyjne, komplety produkuje Rataj-czyk, Skarżysko* Rok założenia 1902. ~ ~ * K-276/B GLOS Nr 257 (4083) ES Zetemęsowcom w dowód uznania Słupska organizacja 2ete/ne sowska poświęca wiele uwagi popularyzacji oszczędzania wśród młodzieży. Wspólnie z oddziałem PKO zorganizowano kilka spotkań, na "których młodzież poinformowano o spo sobach oszczędzania na miesz kanie spółdzielcze. Powiadomiony, o tej działał ności naczelny dyrektor PKO w Warszawie — E. Walasz-czyk — wystosował do Zarządu Miasta i Powiatu ZMS pismo w którym dziękuje słup skim zetemesowcom za wkład pracy, za troskę o wyrobienie w młodym pokoleniu nawyków gospodarności i oszczędzania. Pismo to stanowi dowód wyróżnienia słupskiej organizacji, (a) PSS i kolejnictwo popularyzują ruch racjonalizatorski W ramach współpracy klubów techniki i racjonalizacji przy PSS i PKP zorganizowano wystawę i sprzedaż książek technicznych. Do końca ubiegłego tygodnia wystawę można było oglądać w Domu Kolejarza. Od dziś natomiast do 4 listopada eksponowana ona będzie w klubie PSS przy ul. Tuwima 3. Godziny zwiedzania od 17 do 22. Nadmieniamy też, że organizatorzy wystawy rozpisali ankietę pod nazwą „Co chciałbyś usprawnić w swoim zakładzie". Najlepsze pro jekty będą nagradzane, niezależnie od honorarium, jakie otrzyma każdy racj»onali zator po wykorzystaniu jego projektu. (a) Jeszcze raz o ulicy Lelewela 21 bm. w rubryce „Z redak cyjnej poczty" zamieściliśmy list pt. „Na Lelewela nie ma spokoju Autorem jego nie jest jednak Komitet Blokowy nr 28 jak wynikało z podpisu, lecz mieszkaniec tej ulicy ob. R. Ch. (nazwisko znane redakcji), (e) W MIEJSCE RODZYNKA — MUCHA Nic ma szczęścia do ciastek z „zielonej budki" nasza Czytelniczka obi H. G. (nazwisko i adres znane redakcji). Niedawno kupiła „ekłery" (nazwa ciastek) z kwaśnym kremem, a ostatnio sernik z upieczoną muchą. Oba te przypadki ob. G. zgłosiła również w Miejskiej Stacji SANEPID. Piłkarskie obrachunki Bardzo dobrze spisali się w rundzie jesiennej piłkarze usteckiego Korabia. Zdobyli oni wicemistrzostwo ligi za zespołem Le-ch ii Szczecinek. W ostatnim meczu pomimo braku Cerkowskiego wypadli wyjątkowo dobrze. Po tym zwycięstwie od pierwszego miejsca dzieli ich zaledwie jeden punkt. Gdyby nie słaby mecz, rozegrany w ubiegłym tygodniu w Słupsku z Gryfem, wówczas Korab byłby „mistrzem jesieni". Sądzimy jednak, że Korab nie zawiedzie w następnych meczach i kibice Słupska będą mieli możliwość oglądać spotkania ligi międizy wojewódzkiej w... Ustce. Natomiast słupskie drużyny w tej walce zupełnie się już nie liczą. Osme miejsce Gryfa i dziewiąte Czarnych ze skromnym dorobkiem punkto-wym nie daje już żadnych szans na zbliżenie się do premiowanych ''pozycji w tabeli. Trzeba również liczyć się z tym, że jeżeli gra naszych piłkarzy nie ulegnie poprawie,' to będą trudności z utrzymaniem się w lidze. Czarni stracili kolejny purikt, tym razem z Włókniarzem Białogard. . Bardzo słabo gra atak kolejarzy, który w trzech kolejnych meczach nie zdobył żadnej bramki. Równie słabo gra Gryf po wygranym meczu z Korabiem, znowu przegrał w Koszalinie z Płomieniem. W tej drużynie nieźle grają linie defensywne. ale atak nie strzela bramek, (sz) Chłopcy najbardziej lubią indiańskie zabawy. Często więc na zbiórkach drużyn zu chowych przywdziewają pió ropusze, malują twarze na wzór Indian i zaopatrzeni w luki... słuchają gawędy drużynowej. Po każ dej takiej zbiór ce, wrażeń wy starczy na cały tydzień. Na sze zdjęcia wy konano na zuchowej zbiórce w szkole nr 7. Fot. A. Maślankiewicz Nowe piękne domy a w piwnicach... Budynek przy ul. Mostnika iż wreszcie te karygodne za-nr 3 oddano do użytku w niedbania zostaną usunięte. 1961 r. Prawie od samego po (x) czątku w piwnicy jest zepsuta kanalizacja. Nieczystości zale wają pomieszczenia, nie mówiąc już o przykryngi zapachu. ADM nr 4 kilkakrotnie napra wiała uszkodzenie. Widocznie robiono to jednak niezbyt dokładnie, gdyż sytuacja powtarza się. Ostatnio z rur kanali zacyjnych wypływają nieczystości, a interwencje dozorczy ni i lokatorów w ADM — nie przynoszą pożądanych rezulta tów. Podobno w ADM nie ma konserwatorów. Podobny stan stwierdzili w piwnicach lokatorzy domu przy ul. Mostnika 13. Na domiar złego pojawiły się tu... szczury. Być może podobnie jest w innych budynkach Osiedla 20-lecia —- dzielnicy, którą się wszyscy chlubimy. Wydaje się, iż sprawa ta jest tak oczywista, że nie wy maga komentarzy. Trudności z konserwatorami w ADM, w tak drastycznych przypadkach brzmią nieprzekonywają co. Dlatego wydaje się, że od powiednie władze spowodują, Dlaczego budowane będą nie jeden a dwa dworce kolejowy i autobusowy W ubiegłym miesiącu zamieściliśmy w „Głosie" informację, z której wynikało, iż planowana budLwa jednego dworca — kolejowego i autobusowej j nie dojdzie do sku ku. Ponieważ zainteresowanie Czytelników tą sprawą jest duże — postanowiliśmy do niej wrócić. Otóż celem wspólnej inwestycji — PKP i PKS — była chęć zapewnienia pasażerom wygody. Bardzo wielu z nich korzysta z tzw. komunikacji mieszanej. W tym układzie budowa wspólnej poczekalni, baru, hali operacyjnej i tym podobnych pomieszczeń iest bardzo pożądana. Kotszt tej in westycji orientacyjnie wyniósłby ponad 34 min zł, z tego porad 14 min zł przypadłoby na pekaes. Tymczasem instytucja ta, jak okazało się, dysponuje na ten cel środka- Wcfarzenia POŻAR W GORZYNIE W Stacji Hodowli Roślin wy* buchł pożar w pomieszczeniach gospodarczych — użytkowanych przez jednego z pracowników. — Przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Spalił silę dach zabudowania wraz ze znajdującym się tam sianem. Dzięki sprawnej interwencji miejscowej straży ochotniczej o-gień zlokalizowano chroniąc przed pożarem sąsiednie zabudowania. NAPADLI I POBILI W Skars?owie Górnym napadnięto i dotkliwie pobito Stanisława G. Doznał on urazów głowy, wstrząśnienia mózgu oraz złamania żeber. Ofiarę wypadku przewieziono do szpitala. SPADŁ Z DRZEWA W okresie jesieni wiele dzieci za pozwoleniem rodziców wchodzi na drzewa w celu zrywania owoców. Czasem kończy się to upadkiem i poważnym potłuczeniem. Np. ostatnio przy ul. Wybickiego spadł z drzewa siedmioletni Jerzy P. Chłopiec doznał złamania kości ramieniowej. S Cł Cio iv a NIEWINNI CZARODZIEJE Czarnymi zgłoskami zostanie zapisany w kronikach najlepszej słupskiej restauracji dzień 24 kwietnia 39G5 r. Tego wieczoru ,,Metro" przeżyło ,,najazd" inspektorów PIH. Dokonane przez nich odkrycia przeszły wszelkie o-czekiwania. „Pomyłki" w rachunkach, sprzedaż kawy daleko odbiegającej cd normy i wódki wyborowej, przeznaczonej do handlu detalicznego — to jak na jeden wieczór — dość dużo. Wynikiem tego owocnego dla PIH wieczoru byt akt oskarżenia przeciwko 7 osobom personelu restauracji. Na rozprawie nikt z o-skarżonych nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu. Kelner Karol Iv. tłumaczył się, że 29 zł dopisał korsumentom do rachunku na skutek pomyłki. Nie wyjaśnił natomiast, dliczego w podobny sposób nie pomylił s*ę na bonach, którymi rozliczał się z zakładem. Blokierka Władysława W. zamiast 204 g kawy, przeznaczonej do zann^zenia 7 porcji^ zużyła tylko 137/0 g. Pozostałą część przeznaczyła na „pokrywanie niedoborów, wynikających z pękania szklanek". Bufetowa Zo- fia S. wreszcie nie wie, w jaki czarodziejski sposób w butelkach oznakowanych jako wódka gastronomiczna znalazł się alkohol, dostępny jedynie w sprzedaży detalicznej. Sąd nie dał wiary oskarżonym ani kelnerowi, który dziwnym zbiegiem okoliczności myli się tylko w rachunkach, wydawanych konsumentom, ani blokierce Władysławie G., która niedobory pokrywa z naszej kieszeni, ani wreszcie bufetowym. Wyrokiem z dnia 15 października br. kelner Karol K. skazany został na 8 miesięcy aresztu, blo-kierka — na fi miesięcy aresztu. Obojgu oskarżonym sąd wymierzył po 1000 zł grzywny i zawiesił wykonanie kary pozbawienia wolności na 2. lata Również bufetowe — Zofię S. i Wiesławę W. uznał s?d za winne popełnienia zarzucanych irn w akcie oskarżenia czynów. Jednak ze względu r.a znikomą szkodliwość społeczną — postępowanie umorzył. Wyrok nieprawomocny. Dwie osoby z personelu „Metra", objęte aktem oskarżenia, u-sprawiedliwiły swą nieobecność na rozprawie. Sad sprawy ich wyłączył do odrębnego rozpoznania, (y) mi finansowymi w wysokości 5,5 min zł. Władze miejskie wyrażając zgodę na budowę dwu obiektów wzięły pod uwagę wiele czynników. Przede wszystkim niezsynchronizowanie terminów rozpoczęcia budowy inwe stycji. PKS' może do tego przy stąpić w -968 r zaś PKP nie ma ostatecznie zatwierdzonego terminu. Przypuszczalnie na-s ąpi to w latach 1970—72. Warto dodać, że zarówno jedna jak i druga instytucja czy nią starania, by terminy te przyspieszyć. I tak np. PKS ma szanse, bv rozpocząć budowę już w 1967 r. Poza tym zlokalizowanie wspólnego dworca przy ul. Ko lejowej, pociągnęłoby za sobą konieczność zburzenia budynku przedszkola kolejowego. Ponadto wyjazd i wjazd autobusów odbywałby się jedną ulicą. Przy obecnej lokalizacji dworca wjazi i wyjazd autobusów odbywać się będzie z dwu odrębnych szlaków komu nikacyjnych. Tak więc za oddzielną budo wą tych obiektów przemawia wiele argumentów. (h) W reporterskim skrócie SZCZEPIENIA PRZECIW CHOROBIE HEINEGO-MEDINA Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna zawiadamia rodziców, że 11 i 12 listo pada odbędą się w powiecie słupskim szczepienia ochronne metodą Koprowskiego (doustnie) przeciw chorobie Heinego-Medin a. Szczepieniom oodlegają dzieci zaszczepione dwukrotnie metodą Salka i do ustriie metodą Koprowskiego w dniach 25 i 26 marca br. Szczepienia będą się odbywać w ośrodkach i punktach zdrowia od godz. 9 do 14. ŻEGLARZE RADZĄ 28 bm., o godzinie 18, w sie drabie PTTK, odbędzie się posiedzenie sekcji technicznej Jacht-klubu „Orion". Omówio ne na nim będą sprawy związane z budową i reperacją sprzętu żeglarskiego w okresie zimowym. COGDZIE KIEDY JEJ JTELEFONl 97 — MO. 98 — Straż Pożarna. 99 — Pogotowie Ratunkowe. Zegarek się znalazł W sekretariacie redakcji „Głosu Słupskiego" jest do odebrania zegarek, znaleziony 21 bm. na ulicy Woj ska Polskiego w Słupsku. Uczciwym znalazcą jest p. Wera Iwasrkiewicz. Apteka nr 32 przy ul. 22 Lipca 15 tel. 28-44. .^WYSTAWA KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — Wystawa reprodukcji mistrzów farby. MUZEUM POMORZA SRODKO WEGO — Zamek Książąt Poraor skich — czynne od godz. li do !T MUZEUM SKANSENOWSKIE W KLUKACH — czynie od godz. i do 17. []K 0f%l«3r MILENIUM — Popioły (polsk od lat 16) — dwie serie — panorar. Seanse o godz. 16.30 i 20.30. POLONIA — Ktoś obok cieb (NRD, od lat 16). Seanse: 14, 16.15, 18.30 I 20.45. GWARDIA — Trzej muszkiet* rowie — I seria (franc., od lat 1« — panoramiczny. Seanse o godz. 17.30 i 20. wiedza — godz. 17 — Gdy kwi. tną pierwiosnki (radz., od lat 14) Godz. 19 — Dziewięć dni jedneg roku (radz., od lat 14). USTKA DELFIN — Pokochajmy się (US od lat 16) — panoramiczny. Seanse o godz. 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Skłóceni z iycier (USA, od lat 16). Seans o godz. 20.30. UWAGA. Repertuar kin poda jemy na podstawie komooikati Ekspozytury Centrali Wyoajm« Filmów w Koszalinie. Różnymi drogami starano sie „wyprostować" działał- sali klubowej. Projekt nowe- ność młodzieżowego klubu „Plejady". Już wielokrotnie go wnętrza opracowali artyś- zmieniające się rady klubu oraz kierownicy — stawali ci-plastycy: Mirosław Jaruga w rezultacie na rozdrożu. Pytaniu — co dalej — odpo- i Marian Zieliński. Wkrótce wiadał nie brak inicjatyw, lecz częściej, pieniędzy. Bez więc „Plejady" staną się klu- poparcia finansowego nie można było myśleć o właści- bem z prawdziwego zdarzę wej pracy klubu, o remoncie itp. Wszystkie poprzednie nia. Aby jednak ponownie nie akcje społeczne spalały na panewce, lub zatrzymywane opanowała go młodzież-nie u- były w połowie, gdy młodym działaczom brakowało za- cząca się i nie pracująca, po- pału. trzebny jest ciekawy, mogący zainteresować młodzież zete- W bieżącym roku słupska _ł_ ■ organizacja ZMS postanowiła zmienić oblicze klubu, zorganizować w nim rzeczywiste miejsce rozrywki i wypoczynku zetemesowskiej młodzieży szkolnej i pracującej. Tym ra .Plejad; pod drogowskazem zem bardzo słusznie, młodzież zaczęła od szukania sojuszników. O pomoc w zorganizowa niu klubu zwrócono się do władz miejskich oraz dyrekcji niektórych zakładów i przedsiębiorstw. I jak było do przewidzenia, nie spotkano się z odmową. Prezydium MRN zadeklarowało pomoc finansową. Dyrek cje Słupskich Fabryk Mebli, Słupskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego oraz Zakładu E-nerget-ycznego postanowiły przekazać zetemesowcom materiały potrzebne do remontu mesowską — program. Nowy kierownik klubu Jacek Pieczke zabrał się z ener gią do odbudowy „Plejad". Zamierza przede wszystkim skupić wokół tej placówki wielu poważnych ludzi, którzy nadaliby ton jej działal- ności. W tym przedsięwzięciu liczy na młodych nauczycieli oraz młodzież szkół średnich. Jeżeli uda się wciągnąć ją do organizowania imprez w klubie wówczas praca „Plejad" powinna przybrać właściwy charakter. Ostatnio zorganizowano zebranie rady klubu, na którym szczegółowo przedyskutowano projekt planu pracy. Radę po dzielono na sekcje, z których każda będzie odpowiedzialna za pewien zakres działalności. Program już opracowano. Zamierzenia są interesujące i am bitne. A realizacja programu będzie zależała przede wszyst kim od zaangażowania zeteme sowców i odpowiedzialności osób. które weszły w skład rą dy klubu. Sadzimy, że wszyst kim im zależy, by zmieniła się nie najlepsza dotychczas opinia o klubie. (an) PROGRAM 1 na dzień 27 bm. (środa) Wiad.: 5.00 , 0.00. 7.00, 8.00, 13.05 15.00, 18-00, 20.00, 23.00. 5.06 Muzyka. 5.5U Gimnastyka 6.10 Rozm. roli*. 6.30 Kapela Dzierżanowskiego. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.05 Muzyka i aktualności. 8.35 Koncert solistów radz. 9.00 Dl* kl. I i II — „z piosenką jest nam wesoło'. 9.30 Rewia piosenek. 10.04: „Między nami rodzicami". 10.2< Utwory J. Maklakiewicza. 11.0< Mówi technika, ll.io Wieś tańczy i śpiewa. 11.30 Melodie rozr. 11.43 Rodzice a dziecko. 13.00 Dla kl. 1 i II — „Kolorowe listy". 13.20 Kalejdoskop muz. 14.00 Kronika kult 14.15 Z muzyki słowiańskiej. 15.0* „Nasze spotkania" — Rumunia 15.25 Muzyka rozr. 17.05 Recita wokalny R. Sauka. 17.30 „Na wirażu". 18.05 Uniw. Rad. 18.30 Koncer dnia. 19.30 Polska muzyka ludowa 20.35 „Kamera". 21.05 Koncert chopinowski. 21.50 Odpowiedzi. 22.0.' Studio piosenki. 22.30 Muzyka. 22.45 Kurs jęz. franc. 23.15 Muzyka franc KOSZALIN na dzień 27 bm. (środa) na falach średnich 188,? m oraz 202,2 m (Słupsk i Szczecinek 6.50 Ekspres poranny. 6. Skrzynka PZU. 17.00 „Ogólne z sady kiszenia pasz" — pogad. Ir M. Bielenia. 17.30 „Magazyn ro niczy" — audycja J. 2esławsk:'. go. 17.45 Muzyka i reklama. 18.?' Wiadomości koszalińskie. 18.2 Przeglądamy nowe książki. 18.30 Gra zespół rozrywkowy Rozgłośni Gdańskiej, kier. J. Tomaszewski. U TELEWIZJA na dzień 27 bm. (środa) 9.55 Dla szkół. 10.30 „Pomocns dłoń" — film z serii „Dr Kildare" 11.55 Dla szkół. 16.15 Kurs rolniczy. 17.00 Wiad. 17.05 D]fi dzieci — film z serii: „Bolek i Lolek". 17.15 Dla młodzieży szkolnej' Teatr Młodego Widza — „Anin Gabriel z Paryża". 18.05 Tygodni! wiejski. 18.30 Muzyka w czasie i przestrzeni. 10.00 Magazyn „Sztuka". 19.30 Dziennik. 19.50 Dobranoc. 20.00 TV Kurier Warszawski. 20.15 Lekcja jęz. roe. 20.30 PKF. 20.40 „ffomocna dłoń" — film z serii: ,Dr Kildare". 21.30 „Światowid". 21.50 Dziennik. 22.10 ..Człowiek z kwiatem w ustach", film (polski). „Głos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego'' w Koszalinie — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Redaguje Kolegium Redakcyjne Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefony Redakcji w Koszalinie: centrala 20-34 i 20-35 łączy ze wszystkimi działami.dziaf ogłoszeń — 51-95; redakcja 54-66. „Głos Słupski", Słupsk, pl. Zwycięstwa 2, I piętro. Telefony: sekretariat (łączy z kierownikiem Oddziału) — 51-95; Wydawnictwo Prasowe „Głos Koszaliński" RSW „PRASA" Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Wpłaty na prenumeratę (miesięczna — 12,50 zł, kwartalna — 37,50 zł, roczna — 150 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze orai oddziały delegatury „Ruch". Tłoczono KZGraf., Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. j.4 Str. 8 GŁOS Nr 257 (4083) Szef iOd stałego korespondenta AR id Bonn Ryszarda Wojny 99 Binza boys- Rowy" gabinet Erharda tym człowiekiem nie będę \ W w mm flbP ,,Z tym człowiekiem nie będę mógł pracować dłużej, niż trzy miesiące" — oświadczył Czombe swoim przyjaciołom, opuszczając luksusową willę prezydenta Kolega Josepha Kasavubu. Ta pesymistyczna zapowiedź znalazła wkrótce potwierdzenie w faktach, których inicjatorem nie był jednak Czombe. Kilkanaście dni temu Kasavubu zdymisjonował Czombe go ze stanowiska premiera, mianując nań swego zaufanego, Evarysta Kimbę. Nierozłączny niegdyś duet polityczny KasavU-bu—-Czombe tym razem chyba bezpowrotnie rozpadł się. Obecny prezydent Konga i stojący za nim ludzie są teraz najbardziej wpływową grupą polityczną w kraju. Po miesiącu targów i przetargów, które poważnie naru- > harda, lista nowego rządu boń ■skiego została w piątek przed stawiona prezydentowi NRF. Wśród zmian, jakie następują w przydziale tek ministerialnych — kluczowe ministerstwa, poza resortem spraw wewnętrznych, są obsadzone bez zmiany — należy zwrócić uwagę na jedną, która mówi więcej o charakterze i kierun ku rekonstrukcji rządu boń-skiego niż wszystkie pogłoski, docierające w ostatnich tygod niach na ten temat do opinii publicznej. Ministrem sprawiedliwości został bawarski polityk z CSU i bliski współpracownik Straussa, dr Richard Jaeger, dotychczasowy wiceprzewodni czący Bundestagu. W narodzie, w którego imie niu i przez który zostały w to ku II wojny światowej popełnione bodajże największe zbrodnie w dziejach ludzkości i wśród którego po dziś dzień żyją — w większości niekarani — sprawcy tych zbrodni, w takim kraju obsadzenie ministerstwa sprawiedliwości jest nie tylko faktem politycznym. Jest jednocześnie papierkiem lakmusowym intencji. Przy nominacji Jaegera nikt nie może mieć najmniejszych złudzeń, co ona oznacza. Ministrem sprawiedliwości zosta je człowiek, dzielący świat „na dżentelmenów i oandy-tów". Tymi ostatnimi — jak łatwo się domyśleć — są dla p. Jaegera komuniści. Ponieważ zadaniem ministra sprawiedliwości jest ściganie i sądzenie bandytów, Herr Jaeger wywiąże się ze swego zadania tak, jak tego od niego oczekują. Postawę polityczną nowego ministra określa również co innego: jest on gorącym sympatykiem faszystowskiego dyktatora Portugalii, Salazara, którego nieraz był gościem i którego sławił po każdym z Portugalii powrocie. Sławił zresztą nie tylko Portugalię, ale również stosunki, panujące w jej koloniach. W dziedzinie polityki wewnętrznej NRF Jaeger słynie jako propagator wprowadzenia kary śmierci za zdradę stanu, przy czym chodzi mu głównie o komunistów. Uzasadniając w 1961 roku swe żądanie, mówił o „podstępnym i niesłychanie niebezpiecznym wrogu, bolszewiź-mie". Oczywiście, zbrodniarze hitlerowscy mieliby nadal być wyłączeni z możliwości skazywania ich na karę śmierci. Sygnalizując przed miesiącem możliwość mianowania Jaegera ministrem sprawiedli wości, wydawca „Spiegla", R. Augstein, pisał, iż „nadaje się on tak na ministra sprawiedli wości, jak włóczęga na mistrza ceremonii". Nominacja ta jest tym bardziej znamienna, iż obecna ka dencja Bundestagu zajmować się będzie dwiema grupami zagadnień, w których minister stwo sprawiedliwości odgrywa szczególną rolę: reformą prawa, karnego oraz kwestią ostatecznego przyjęcia ustawo dawstwa wyjątkowego. Jeśli dodamy do tego, iż mi nistrem do spraw przesiedleń ców został jedsn z najzacie-klejszych rzeczników rewizjo-nizmu zachodnioniemieckićgo — Johann Baptist Gradl (CDU), to kierunek zmian w rządzie bońskim okazuje się jednoznaczny. SPORT SPORT SPORT SPORT Joseph Kasavubu Od śmierci politycznej prezydenta Konga uratował sojusz z ludźmi „grupy Binza". Jest to nazwa jednej z dzielnic Leopold-v;lle, w której członkowie tej grupy odbywają swe zebrania. Grupę tę tworzą Mobutu — szef armii kongijsikiej, Nendaka — szef służby bezpieczeństwa Konga i kilku innych polityków zajmujących wysokie stanowiska. Inspira torem tych poczynań jest Kasa-vubu, któremu ,,Binza boys" są bezgranicznie oddani. Stanowisko "iasavubu zapewnia im bowiem pełnienie wysokich funkcji w rządzie i pieniądze — czyli wysoki sta-ndart luksusu. Za grupą Binza stoją ban^i Morgana, Gug-gemholma, Dillona i inne, są one zainteresowane ze względów konkurencyjnych w osłabieniu po 2-ycji wielkiego trustu Union Mi-niere du Kaut-Katanga władającego połową Konga i popierającego usilnie Czombego. Tu właśnie należy szukać głównych przyczyn obecnej walki politycznej Kasa-vubu z Czombem. (CAF — JJ) To nie fest przypadek Portowe rekordy Inwestycje portowe biją obecnie w niektórych kra jach wszystkie dotychczasowe rekordy. Pod koniec br. ma nastąpić zalanie wo dą ślU3y w Antwerpii. Bę dzie ona największą ze zbu dowanych dotychczas na świecie. Kilka gazet zachodnionie-[mieckich przynosi historię, |która wyarta jest powtórzenia. |W miejscowości Buesun, leżącej na zachodnich brzegach iSzlezwiku-Holsztynu, zostało l wszczęte dochodzenie przeciw >ko trzem nauczycielom gimna izjalnym oskarżonym o usprawiedliwianie hitlerowskiej prze >szłości. ) Oto dowody: ) Dr Alfred Endrigkeit, lat >56, w czasie lekcji chemii prze Oprowadzał doświadczenia z ►produkcją mydła, komentując 'je w następujący sposób: Jak 'więc widzimy, do produkcji |mydła nieodzowny jest tłuszcz* W ten sposób jest jednocześnie wykazane, iż w III Rze-Jszy nie przetwarzano Żydów 'na mydło, gdyż przecież nie . byli tłuści. > Innym razem, tenże sam pan nauczyciel rzekł: — Po wojnie Amerykanie wybudowali w o-bozach koncentracyjnych komory gazowe, aby je następnie przypisać Niemcom. Nauczycielka z tegoż gimna zjum, p. Besecke, rzekła do u-czennicy w czasie lekcji: — Teraz wiem, dlaczego jesteś taka obrzydliwa. Jesteś przecież pół-2ydówką. Jeszcze inny nauczyciel, p. Fleischhauer, lubił zaczynać przepytywanie uczniów for- mułką: — Dzisiaj zabawimy się w Oświęcim. Zobaczymy, kto pójdzie do komory gazowej i przy którym nazwisku stanie potem krzyżyk... Wiadomo również, iż nauczyciele ci mieli pełną swobodę uprawiania podobnej działalności pedagogicznej. Dr Endrigkeit otrzymał z ministerstwa kultury ostrzeżenie już przed 5 laty! Pięć lat temu mówił już to samo co dzisiaj! Dziennik „Neue Ruhr Zei-tung" pisze w komentarzu do tych wiadomości: „Widmo nietolerancji ponownie przeciąga przez nasz kraj. W Dusseldorfie palone są książki, a artyści kabareto j wi, małżeństwo Lorentz, o-trzymują listy z pogróżkami (grożono im oślepieniem za ich wystąpienia przeciwko su deckim rewizjonistom — R. W.). W ostatnich miesiącach pojawiają się znowu swa styki i antysemickie hasła na yjicach i ścianach domów. Świadoma swej odpowiedzialności demokratyczna prasa faktów tych niemal nie odnotowała, aby nie wywoływać psycnozy. Ale obecnie mamy na niemieckich brzegach Morza Północnego do czynienia z wychowawcami naszej młodzieży, których wypowiedzi są tak niewiarygodne, iż z naj wyższą troską musimy posta wić sobie pytanie: Czy jest to przypadek, że brunatne mą ty wypływają na powierzchnię naszego demokratyczne go państwa?" Pytanie nie jest wprawdzie zaadresowane do nas, ale możemy na nie odpowiedzieć: — Nie. To nie jest przypadek. Sukcesy koszalińskich ciężarowców i kolarzy w Neubrandenburgu (NRD) Z okazji święta dożynek w Niemieckiej Republice Demo kratycznej — w Neubranden burgu gościły dwie ekipy ko szalińskich sportowców: repre zentacja juniorów białogardz kiej Iskry w podnoszeniu cię żarów i drużyna kolarzy, w liczbie sześciu zawodników. Występ naszych zespołów należy uznać za w pełni udany. Duży sukces odnieśli juniorzy Iskry, wygrywając zdecydowa nie z reprezentacją okręgu Neubrandenburg 5:2. Podczas zawodów bardzo dobrze spisał się Kobus w wadze półciężkiej, ustanawiając dwa nowe rekordy okręgu w tej kategorii. Pierwszy w rwaniu — wynikiem 120 kg, a drugi w trójboju — 387,5 kg. Oba te wyniki są rekordami okręgu juniorów i seniorów. Punkty dla Iskry zdobyli — w wadze koguciej — Bielan — 215 kg w lekkiej: Ligocki — 320 kg, średniej: Ulanow-ski — 290 kg, półciężkiej: Ko bus — 387.5 kg, w lekkocięż-kiej: Skrzyniarz — 320 kg. Niemcy zdobyli punkty w wa dze piórkowej walkowerem z powodu braku reprezentanta Iskry, oraz w wadze ciężkiej, ponieważ zawodnik Iskry — Suwała spalił wyciskanie i nie ukończył konkurencji. Kolarze startowali w wyścigu ulicznym na dystansie 50 km oraz w wyścigu indywidualnym na czas na dystansie 25 km. Wyścig uliczny wygrał reprezentant NRD Wal-ler. Z koszalinian najlepszym był Wrzeszcz (Złotów), który zajął piąte miejsce. Na szóstym uplasował się Kuta (Szczecinek), a na dziewiątym — Betscher (Złotów). To maszewski (Koszalin) nie ukoń czył wyścigu z powodu kraksy. Zawodnik ten natomiast bardzo dobrze spisał się w wyścigu indywidualnym na czas, zajmując pierwsze miej sce w czasie 36,40 min. Na dru gim miejscu uplasował się re prezentant NRD Klingbeii, a na trzecim — Betscher (Złotów), który miał czas gorszy, od zwycięzcy o 5 sek. Kuta zajął siódme miejsce, (sf) „ROZKŁAD JAZDY" SIATKARZY ligi międzywojewódzkiej Szpiedzy USA w Meksyku Prasa meksykańska w dalszym ciągu ujawnia na swych łamach nowe fakty ingerencji USA w wewnętrzne sprawy Meksyku. Dziennik „La Voz de Mexico" opublikował np. w tych dniach wiadomość, że do miast leżących w meksykańskim , stanie Kalifornia Dolna — Północna przebywa ją liczne grupy przedstawicie li amerykańskiego „korpusu pokoju". Wśród nich — stwier aza dziennik — znajduje się niemało agentów Centralnej Agencji Wywiadowczej i Federalnego Biura Śledczego USA. Ludzie ci podający się za turystów, naukowców-ba-daczy, misjonarzy zbierają naj różniejsze dane dotyczące we wnętrznych spraw Meksyku. Za dwa tygodnie sriatkariri 1 siatkarze ligi międzywojewódzkiej rozpoczynają rozgrywki o ligowe punkty. W siatkówce mężczyzn województwo nasze reprezentować będą drużyny Gryfa Słupsk, Bałtyku Koszalin i LZS Wybrzeże Kołobrzeg. Ich przeciwnikami będą zespoły: Ast orli Bydgoszcz, Stali Grudziądz, Włókniarza Toruń, Gryfa Toruń, AZS Pozmań, LZS Wolsztyn, LZS Miłosław (woj. poznańskie), AZS Szczecin i Kybaka Świnoujście. Ustalony już został termin rozgrywek. Inauguracja mistrzostw odbędzie się 10 listopada br. (środa), a zakończenie pierwszej rundy odbędzie się 9 stycznia 1986 r. Oto „rozikład jazdy" Łoszaliń- sk ich zespołów: 10 LISTOPADA Gryf Słupsik — Bałtyk Koszalin 13 LISTOPADA I Gryf Słupsk — LZS Miłosław Bałtyk — LZS Wybrzeże Kołobrzeg 14 LISTOPADA Gryf Słupsk — Wył>rzefc«: Bałtyk — LZS Miłosław 21 LISTOPADA LZS Miłosław — Wybrzeże 27 LISTOPADA Rybak Świnoujście — Wybrzeże AZS Poznań — Gryf Słupsk^ LZS Wolsztyn — Bałtyk 28 LISTOPADA AZS Szczecin — Wybrzeże AZS Poznań — Bałtyk LZS Wolsztyn — Gryf Słupsfc 4 GRUDNIA Gryf Słupsk — Astoria Bałtyk — Stal Grudziądz 5 GRUDNIA Gryf Słupsk — Stal Grudziądz Bałtyk — Astoria 11 GRUDNIA Wybrzeże — AZS Poznań 12 GRUDNIA Wybrzeże — LZS Wolsztyn 18 GRUDNIA Stal Grudziądz — Wyt>rze4e Włókniarz — Gryf Słupsk Gryf Toruń — Bałtyk 8 STYCZNIA Gryf Słupsk — AZS Swezedn Bałtyk — Rybak Świnoujście Wybrzeże — Włókniarz 9 STYCZNIA Gryf Słupsk — Rybak Bałtyk — AZS Szczecin Wybrzeże — Gryf Toruń JUDO Pawlak i Burda wicemistrzami federacji Gwardia Duży sukces odnieśli na mi-strzostwach Polski federacji Gwardia w judo dwaj młodzi reprezentanci koszalińskiej Gwardii: Jerzy Pawlak i Władysław Burda. Pierwszy z nich zdobył tytuł wicemistrza w wadze lekkiej, a drugi — tytuł wicemistrzowski w wadze piórkowej. Wczoraj informowaliśmy, ±e w kategorii seniorów tytuł wicemistrzowski wywalczył w wadze półciężkiej Głębocki. Ponadto trzecie miejsce wśród seniorów wagi ciężkiej zdobył Roman Py-ra. Tak więc występ naszych reprezentantów w Warszawie zakończył się pełnym powodzeniem. Zawodnicy Gwardii znaleźli się w czołówce najlepszych zespołów, (sf) ra ££ uj • ag < OSTATNIA NOC (74) — Harriet, muszą ciebie zwolnić z tego lotu. Postaram się to załatwić, za pośrednictwem Beesleya. Beesley zadzwoni gdzieś dalej, i szef waszej załogi otrzyma za godzinę lub dwie policyjną depeszę iskrową. Tam będzie napisane, że nie wolno ci lecieć do Dominikany. Polecisz z nimi tylko do Caracas, nawet nie do San Juan ani do Hawany, bo to byłoby zbyt blisko do Trujiilo. Z Caracas wylecisz do Stanów jakąś inną linią, nie Pan Am. Są tam samoloty Swissair. Masz przy sobie pieniądze? — Tak, Mike, myślę ze wystarczy to co mam. — I zapamiętasz wszystko, ©o ci powiedziałem, Harriet, będziesz pamiętać? — Tak, ale boję się o Geralda... Boże, tak mi przykro, że właśnie do ciebie dzwonię, i w takiej sprawie, ale ty wiesz, że nie mam nikogo innego. W ogóle bez ciebie czuję się taka bezradna, Mike. Przyzwyczułam się, że wszystko za mnie załatwiałeś, nawet kiedy szukałam pracy. I teraz nie wiem co zrobiłabym bez ciebie. Pomożesz mi? — Nie martw się o Murph;>r0ł tam ktoś zaopiekuje się nim. — Wiesz, domyślam się, o co im chodzi, i gdyby było p-awdą, co mówił Murphy, nie wiem, Jak to się skończy... Mike, on mi powiedział kogo przewoził wtedy do Ciudad sńmołotęm, jak była ta kraksa, i powiedział, że trochę się boi... — Opowiesz mi, kiedy się spotkamy. Ale teraz chyba sama rozumiesz, że nie możesz tam lecieć. Dlaczego wcześniej nie powtórzyłaś mi. co Murphy mówił na ten temat? Płakała. ^ — Gerald prosił... żebym nikomu... nie mówiła... Ach, Mike ale jest jeszcze jedna możliwość... On mi powiedział, że kiedy wyczuje jakieś niebezpieczeństwo to ucieknie. Bi tam już przypuszczali, że chcemy się pobrać. Oliyiera nawet z nami rozmawiał o tym, ale on na pewno nas nie zdradził, wiesz, Oliyiera ma rodzinę w więzieniu, i opowada o tym kraju straszne rzeczy, on ich nienawidzi. — No dobrze, i coście postanowili? — Że gdybym nie zastała Geralda w drodze powrotnej, tii znaczy, że wyjechał z Trujiilo, i w ogóle z Dominikany. I miał na mnie czekać w Miami Beach, tam byliśmy umówieni. Dzisiaj, telefonując do niego, miałam się zorientować. — No więc po co ten alarm? Widocznie uciekł i czeka na ciebie w Miami Beach. — Boże, jaka ja jestem głupia... Ten jegb boy, Esctidero, tak mnie przeraził, że wpadłam w panikę. Tak, Mike, on może tam czeka... I dlatego oni nie umieli wyjaśnić, gdzie jest Gerald... Owszem, to było prawdopodobne. Ale nie uwierzyłem tak łatwo, jak Harriet. Dominikana jest wielkim obozem koncentracyjnym, z takich obozów trutlno uciec, zwłaszcza komuś, kto wiedział zbyt wiele, kto wiedział tyle, ile Murphy — koronny świadek porwania de Galindeza. — Mike — mówiła Harriet — myślisz, że on tam czeka? Naprawdę tak myślisz? To znaczy, że nie muszę się zwalniać, i mogę lecieć z naszą załugą? — Harriet, błagam cię, bądź rozsądna. Jeżeli uciekł, tym bardziej nie możesz się tam pokazać. Zawsze widywano was razem. Mogliby ciebie oficjalnie zaaresztować. Jeżeli nie u-dał*> się uciec twojemu Geraldowi, zrobią to nieoficjalnie. Mogą się przecież domyślać, że kandydatce na żonę Murphy wszystko opowiedział. I nie pomylą, się, prawda? — Tak, Mike, masz rację — mówiła niewyraźnie I z trudem chwytałem poszczególne s5>wa. — Nie pojadę tam. Zrobię jak mi każesz, kupię bilet na linię Swissair. Ale postaraj się, żeby mu pomóc, postaraj się, Mike. Usłyszałem jej szloch. — Więc z Caracas polecisz do Miami Beach? — Do Miami... I ty tam przyjedź, debrze? Kiedy cf zatoial* M mnie, przyszłam do ciebie. Teraz ty mnie wysłuchają 4 — Jutro tam wyjadę. Słyszysz mnie? Gdzie miałaś się spotkać się z Murphym? — Tak, Mike. słyszę. Umówiliśmy się w Fort Lauder-dale, w hotelu „Kolibr". Na pewno przyjedziesz? Mike, jeżeli tam będą sama, i on się nie zjawi, to chyba się zabiję... Gerald miał jakiś plan, żeby w razie czego przedostać się do Haiti, i wypłynąć z Port-au-Prince na Kubę, a stamtąd już bez trudu mógł lecieć na Florydę. W Dominikanie można ludzi łatwo przekupić, a on miał bardzo dużo pieniędzy, jeszcze za ten przelot z Linden... — Harriet, zapłacisz strasznie dużo, odłóż słuchawkę. — Zapiszą mi to w Plaża Hotel, na konto pensji. Tu jest nasze biuro... Dobranoc Mike, pamiętaj, żebyś przyjechał. Niech tylko policja wyśle depeszę do mojego szefa, że ma mnie wysadzić w Caracas. Jeszcze raz dzwoniłem do Beesleya. Usłyszałem jego zaspany, zły głos. — Nie złość się, Frank, pracuję teraz dla ciebie. Załatwiam ci ten twój pretekst, bez żadnych kosztów, chyba że zechcecie zwrócić Harriet pieniądze za kilka błyskawicznych rozmów z Buenos Aires. — Możemy, niech tylko przywiezie rachunki. Przypuszczam, że nie po to dzwonisz, żeby zapytać, jak mi się spało? Słuchał uważnie, zadał mi kilka pytań, ale nie na wszystkie mogłem odpowiedzieć. — Doskonale to załatwiłeś, bezbłędnie, Mike. Powinieneś pracować tylko dla nas. — Kiss me... — powiedziałem mu, gdzie ma mnie pocałować. — Przez telefon nie mogę cię tam pocałować — odpowiedział — nie fantazjuj. Depeszę do Buenos Aires zaraz wyślę, mam w tej sprawie pełnomocnictwo. Podaj mi jeszcze raz adres argentyńskiej centrali Pan Am. I kładź się, musisz się wyspać przed podróżą do Miami. Przed twoim wyjazdem musimy się jeszcze zobaczyć koniecznie. — Dobra, Frank. Kup mi na drogę cukierków. — Miętowe? - Mogą być. , jD. c. m4