Już osiemnaście razy przemierzali kolarze wszystkich niemal kontynentów tradycyjną trasę W ar sza* wa — Berlin — Praga. Za rok znów siądą na rowery. 1 znów będzi-emy słuchać radia, patrzeć w telewizory. Ale zc dwa lata... TRASA i META Właśnie, czy zc dwa lata będziemy mogli obejrzeć na własne oczy barwny pe leton odważnych sportow ców? Gościli w Koszalinie przedstawiciele organizato ra Wyścigu — „Trybuny Ludu" i, jak wiadomo, wstępnie ustalili, że jubile uszowy dwudziesty Wyścig przebiegnie przez Ziemię Koszalińską. Ma to wyglądać tak: spod Poznania do Słupska przez Szczecinek, Miastko, potem ze Słupska (lub Sławna) do Koszalina — indywidualna jazda na czas i wreszcie etap Kosza lin — Szczecin najprostszą drogą. Lepszej trasy nie mogliśmy sobie wymarzyć. Wiadomość ta, rzecz jasna, podziałała elektryzująco na kibiców i nie tylko na kibiców. Po pierwsze: nareszcie Koszalińskie, skrzętnie dotychczas omija ne, znajdzie się na wyścigo wych mapach. Po drugie: do tego czasu będzie chyba można przeprowadzić bezpośrednią transmisję telewizyjną (oczywiście na In ter wizję) ze Słupska i Koszalina. Po trzecie — skorzystają na tym nie tylko kibice, ponieipaż organizacja etapu oznacza zapewnienie kolarzom jak najlep szych warunków przejazdu, zakwaterowania, wyży wienia i odpoczynku. Znaczy to ni mniej ni więcej tylko przystąpienie do remontu nawierzchni dróg i ulic, przygotowania stadionów na przyjęcie finiszują cych zawodników itp. Słupsk ma już jako tako przygotowany stadion. Piszemy jako — tako, bo z doświadczeń lekkoatletów w nika, że tamtejsze wir a że nie są najbezpieczniejsze. A znam,y przeciez szyo kość finiszującego kolarza. Koszalin ma stadion, a w zasadzie nie ma. Mówmy po prostu: przyznanie miastu wojewódzkiemu organi zacji etapu zmrsza gospodarzy do zbudcwania nowe go stadionu v.) tempie jak najszybszym., w sposób jak najlepszy. Pisaliśmy o inicjatywie „Gwardii". Nie po winno ulegać wątpliwości, że klub ten wspólnie z mieszkańcami Koszalina uczyni wszystko, aby spro stać zadaniu. Nie zapominajmy też, że skoro Słupsk i Koszalin przygotują się należycie, mają wiele szans na to, a-jeszcze niejednokrotnie oglądać u siebie Wyścig Pokoju. A jest to impreza wywołująca uznanie całej Europy. (zetem) PR')' ET ARIV$?,K WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! ŁĄCZNY NAKŁAD: 99.422 Wya AB Cena &o g? 8 tU PS KI Organ hW PZPR ^ Wydanie sobotnio niedzielne 1 Są zawsze gotowi, „Za pomyślność polskich skrzy deł" — czytaj na 3 str. KONSTYTUCJĄ Rumunii 20 bm. rozpoczęła się w Bu karcszeie sesja Wielkiego Zgromadzenia Narodowego Rumunii. W sesji uczestniczą, obok deputowanych, członkowie Komitetu Wykonawczego KC RPK z sekretarzem ~e ncralnym KC Nicolae Ceausescu, nrzewedniczacym Rady Państwa Chivu Stoica i premie rem łonem Gheorghe Maurerem na czele. Izba obraduje nad projektem nowej konstytucji. Ooszerny refe rat na ten temat wygłosił przewodniczący Komisji' Konstytucyjnej Wielkiego Zgromadzenia Narodowego, sekretarz generalny KC RPK Nicolae Ceausescu. Na wstępie stwierdził on, że o-becna sesja ma historyczne znaczenie dla dalszeąo rozwoju kraju. Ma ona bowiem dokonać podsumowania osiągnięć minionego okresu władzy ludowej i przeobra żeń Rumunii, która przekształciła s;ę z zacofanego kraju rolniczego w kraj, w całym tego słowa znaczeniu, socjalistyczny. W związku z tymi przeobrażeniami projekt nowej konstytucji, która jest wielką kartą . wolności narodu rumuńskiego, przewiduje zmisnę na zwy państwa na SOCJALiSTYCZ-NA REPUBLIKA RUMUNII. 18. VIII 196* roku bawił na Rzeszowszczyż nie członek Biura Politycz nego, przewód niczący Rady WIZYTA w SOLINIE 21 i 22 sierpnia 1965 roku I Nr 200 (4026) i 10 stron 4 tysiące ton (Inf. wl.) Do wczoraj magazyny Polskich Zakładów Zbożowych w naszym województwie przyję ły już prawie 4000 ton zbaża z tegorocznych zbiorów, z cze go ponad 3500 ton dostarczy ły pegeery. Ponieważ zwłasz cza w powiatach świdwiń-skim, wałeckim, białogardz-kim, drawskim, czluchow-skim, szczecineckim i koszalińskim do sprzętu zbóż w pe geerach masowo już zastosowano kombajny, należy się spodziewać, że dostawy ziarna wzrosną wkrótce cjo ponad 3000 ton dziennie. Załogi ma gazynów PZZ czeka więc trud ne zadanie. Skup zboża od rolników indywidualnych roz poczęły także geesy, jak dotąd jednak dostawy są jeszcze niewielkie, wynoszą w poszczególnych powiatach po kilkanaście, względnie kilkadziesiąt ton. Nadal istnieją trudności * odstawą rzepaku. Koszalińscy rolnicy dostarczyli już ponad 14 tys. ton rzepakowego ziarna, jednakże w pegeerow-skich magazynach znajduje się jeszcze 6 tys. ton, zaś w gospodarstwach chłopskich 2 tys. ton. Przeładowane rzepa kiem magazyny utrudniają przygotowywanie partii zbóż siewnych. Przemysł tłuszczowy powinien więc dokonać maksymalnego wysiłku, by przyspieszyć odbiór rzepaku. a.) w magazynach BIEDNI BOGACZE Ogromna część bogactw natura! nych Ameryki Łacińskiej znajduje się w rękach obcego kapitału. Jedno z towarzystw amerjkań-skich jest właścicielem największych na świecie złóż miedzi, które położone są w pobliżu miejscowości Chuquicamata w Chile. Ko palnie miedzi znajdują się tam na wysokości ponad 3C00 m i zajmują spory teren leżący w prowin ej i Atacama w Andach. Zasoby rud tego cennego metalu szacowa ite są prz^z geologów na kilkaset milionów t^n. Wydobycie miedzi odbywa się tutaj przy pomocy rozsadzania skał dynamitem, któ rego eksplozje drążą skały na bokoś- ok. 30C metrów. W kopalni zatrudnionych jest obecnie ok. 700y i,órn»ków. Na zdjęciu: mechaniczne koparki podczas pracy w kopani m;edzi w Andach chilijskich. Na drugim planie: kJęŁy pyłu skalnego po eksplozji dynamitu. CAF Państwa Fd-ward Ochab. W godzinach rannych zwiedził Bieszczady, zapoznając się z dotychczasowym dorobkiem w za gospodarowaniu tego regio nu, następnie przybył do So liny, gdzie w towarzystwie przewodniczącego Prezydium WRN w Rzeszowie Edwarda Dudy zwiedził teren budowy wielkiej zapory wodnej na Sanie. Przewodniczący Rady Państwa interesował się szczególnie po stepem robót i warunkami pracy załogi zatrudnionej przy realizacji tej półtorami-iiardowej inwestycji. Budo wana zapora w Solinie nale ży do najwięk szvch inwesty cji wodnych w kraju. Obecnie na budowie zapory trwają intensywne prace przy Hetono wTaniu poszczę gólnych seknji zapory i budowie fund?men tów pod obiek ty przyszłej si łowri o mocy 120 KW. Na zdjęciu: Edward Ochab ogląda budowę fundamentów pod siłow nię w Solinie. CAF-foŁ Kwiatkowski Po trwającej 20 miesięcy rozprawie, sąd we Frankfurcie nad Menem ogłosił — o czym już informowaliśmy — wyrok przeciwko członkom załogi oświęcimskiego obozu śmierci. Nie uznając pojęcia prawnego, „ludobójstwo", sąd zachodnioniemiecki sądził oskarżonych jako zwykłych kryminalistów. Rezultatem tego są takie właśnie kary oraz ich rozpiętość, o jakich mówi wyrok, jakkolwiek pozostają one w absolutnej sprzeczności z ich uzasadnieniem, pod sumowującym, popełnione przez oskarżonych, zbrodnie, z sumiennością niemieckiego buchaltera. W motywacji sąd uważał za wskazane usprawiedliwić się z dysproporcji między sumą zbrodni a wyrokami: — nawet gdy by wszystkich skazać na dożywocie — rzekł z filozoficzną zadumą przewodniczący Hofmeyer — to i tak nie można by z podzielenia pozostałych lat życia na ilość ofiar uzyskać właściwej kary. Życie ludz kie jest na to za krótkie... Patrzyłem na skazanych. To już naprawdę 20 lat. Pilnujący ich młodziutcy policjanci zdążyli się zrodzić i zostać policjantami. Jakże trudno im wyobrazić sobie tamten niepojęty straszliwy świat. Skazani nie przypominają go dziś w niczym; po cywilnemu, bez trupich czaszek, najczęściej starzy, mający, życie za sobą. Dla wielu z nich wyrok oznacza już spokojne dożycie do spokojnej śmierci. (Dokończenie na str. 2) rawiedliwości Powyżej 6 oprawców'z Oświęcimia skazanych na dożywotnie więzienie stało się zadość? • NOWY JORK Z murzyńskiej dzielnicy Los Angeles wycofywane są oddziały gwardii narodowej. W mieście tym pozostało jedynie około o tys. żołnierzy, Równocześnie powołano do tycia 8-osobową specjalną komisję, któ ra ma zająć się wyjaśnianiem orzycł.yn ostatnich tragicznych rozruchów. • BRUKSELA Po wizycie w Brukseli premier Konga Czombe udał się do Paryża. Odbędzie or. w stolicy Francji rozmowy na tematy gospodarcze. P LONDYN W południowej części Sudanu doszło znów do gwałtownych walk nnięd"V siłami rządu centralnego a oddziałami sepa raty.^tów murz^-ń^irh domagających się niepodległego państwa. W walkach przeciwko Murzynom użyto samolotów. • LONDYN Nielegalna radiostacja „Głos Kaszmiru" podaje, że zbrojne grupy, które przeniknęły do i-dv:sk'e«?o Kaszmiru z sąsied niego Pakistanu, zadały wojskom indyjskim poważne straty, zdobywamagazyn amunicji w Budhal. telegraficznym Wielka debata nad nową Star. 2 GŁOS Nr 200 (4026) Pismo okólne premiera ■ • i płac - zatrudnienia niezbędna WARSZAWA (PAP) Prezes Rady Ministrów wydal 12 bm. pismo okólne (nr 51), zwracające uwagę na konieczność zabezpieczenia dyscypliny wykonania planu zatrudnienia 1 funduszu płac w II półroczu br. Przeprowadzone ostatnio a-nalizy wykazują, że nie wszystkie zakłady pracy w pełni przestrzegają dyscypliny w tym zakresie, co powoduje nie uzasadniony wzrost zatrudnię nia, a także dodatkowe wypłaty, które w konsekwencji mogą wpłynąć na naruszenie równowagi rynkowej. W związku z tym ministro wie, kierownicy centralnych urzędów oraz przewodniczący prezydiów rad narodowych zostali zobowiązani do sporządzenia w najbliższych dniach analizy kształtowania się sytuacji w dziedzinie zatrudnienia i funduszu płac na okres 7—8 miesięcy br. w celu podjęcia niezbędnych środków dla zabezpieczenia prawidłowego wykonania pla nu rocznego. Prezydent Sukarno odwiedzi RUMUNIĘ * D JAK ART A (PAP) Prezydent Indonezji Sukarno przyjął zaproszenie przewodniczącego Rady Państwa Chivu Stoica do złożenia wizyty w Rumunii. Zaproszenie to zawarte zostało we wspólnym komunikacie ogłoszonym po rozmowach prezy denta Sukarno i przewodni czącego Chivu Stoica. Z KRAJOWEJ NARADY W MINISTERSTWIE GOSPODARKI KOMUNALNEJ Przygotowania do REF3RMY CZYNSZÓW przebiegajq sprawnie W WARSZAWA (PAP) MINISTERSTWIE Gos podarki Komunalnej odbyła terminie przeszkolono ok. 10 tys. osób, które wypełniają karty lokatorskie i obliczają wysokość czynszu dla poszczę gólnych mieszkań. Większość rad narodowych podjęła uchwały określające wysokość czynszu (oczywiście w ramach obowiązujących sta wek zasadniczych). Trwa wydawanie lokatorom „oświadczeń najemcy", przy czym w niektórych miejscowościach, np. w Warszawie i Krakowie się, pod przewodnictwem wiceministra J. Majewskie formularze otrzymało już po- go, krajowa narada przedstawicieli prezydiów wojewódzkich rad narodowych, na której oceniono dotychczaso- nad 70 proc. zainteresowanych. We wszystkich miastach wy przebieg prac związanych z reformą czynszów i wpro- działają także punkty konsul wadzeniem dodatku mieszka niowego. Stwierdzono, że we wszyst- przygotowania do reformy kich województwach i w ol- czynszów przebiegają spraw-brzymiej większości miast nie m. in. w zaplanowanym tacyjne udzielające lokatorom wszelkich informacji na tema ty reformy czynszów. Zmiany w systemie przyjmowania dzieci do PRZEDSZKOLI WARSZAWA (PAP) W MINISTERSTWIE Oświaty odbyta się wczoraj tj. w czwartek konferencja prasowa, na której poinformowano o zmianach w systemie przyjmowania dzieci do przedszkoli. Liczba dzieci w przedszko- ściwe rady narodowe. Wyso-lach wzrośnie w najbliższym kość jej może być zróżnico- roku szkolnym o blisko 25 ty Sięcy, tj. do ok. 480 tys. Mimo że wydatki z budżetu pań stwowego na rozwój tego typu placówek wynoszą blisko półtora miliarda złotych rocz wana i obejmować jedynie koszt wyżywienia dzieci lub — poza utrzymaniem — także część wydatków związanych z wyposażeniem przedszkoli i opieką wychowawczą. Przy me, wzrost liczby miejsc jest ustalaniu opłaty weźmie się za mały w stosunku do, po- pod uwagę także wysokość trzeb. Rozwój przedszkoli zarobków rodziców. społecznych TPD, które czę- Zwiększenie liczby miejsc , . - r ściowo przyczyniają się do zła odpłatnych w przedszkolach ! sJ"pdac. sl Clipper. Chcesz adres? Powiedzieć ci takie, jakie kwiaty lubi, który numer butów nosi i Ile cali ma w taili? Kąpie się codziennie, używa kosmetyków Heleny Rubinstein, i pali papierosy Gold Flake, Wystarczy, czy chcesz wiedzieć coś jeszcze? Beesley zaśmiał się wymuszenie. — Tak się zachowujesz, jakbyś jeszcze wciąż by! zakochany. Gdybym jej to powiedział, natychmiast wróciłaby do ciebie. — Ona wie, że nie ma do cze^ro wracać. Nie mówmy 0 tym, Frank, nic nie rozumiesz. Nie mciemy być dłużej razem, i to wszystko. Znasz chyba sto tysięcy podobnych historii, w których dwoje ludzi, mimo miłości i tych wszystkich różnych intymnych spraw, rozstaje się 1 nie wraca do siebie... Frank, czy zostawicie w spokoju Lorettę Flynn? — Zostawimy ją w spokoju. My. Ale nie wiem czy oni. Możesz jej powiedzieć, żeby nie obnosiła się z tą historią 1 nie robiła szumu. Tylko wtedy może mieć pewność, ie nie stanie się nic złego. Powiesz jej? — Powiem. Łykniesz jeszcze? — Zr*b ml raczej kawę, PM ale fefey byt* Zrobiłem mu kawę gęstą jafc melasa, parzoną po amerykańsku; miałem specjalną maszynkę, która wyłączała się automatycznie dopiero wtedy, kiedy wywar zabulgotał. Beesley nie czekał aż ostygnie, wypił wrzątek. — Mike — odezwał się odstawiając filiżankę — chyba nie masz zamiaru szukać de Galindeza? Jeżeli wpadłoby cl coś takiego do głowy, uprzedź mnie o tym. — A ty? Będziesz go szukać? — Nie mam wyjścia. Wiesz, to jedna z tych rzeczy, kt6-re robi się pod terrorem, i tylko wtedy, kiedy nie można się od tego wykręcić... O ile pamiętam, nie odpowiedziałeś na moje pytanie. — Wydawało mi się, te pytał mnie major Beesley, któremu na takie pytanie nie musze odpowiadać bez porozumienia s?e z adwokatem. — Nie żartuj, Mike. Ja ciebie pytam, Frank. Prywatnie i po przyjacielsku. — Co zrobisz, jeżeli odpowiem, że mam zamiar szukać Galindeza? — Wówczas usłyszysz to samo, co już kilkakrotnie powiedziałem: odwal się od tej historiL — Ty wiesz więcej, Frank. — Wiem. I tylko dlatego powtarzam, żebyś się odwalU od tej brudnej historii. Zapomnij, ie w ogóle wpadło ci do grłowy, żeby się tym zajmować. — Postaram się, Frank. 11 Dobrze usiadłem, pomyślał Murphy lądując w Łantanie. Krótko, miękko, bez jednego podskoku. To śmieszne i smutne, żeby taki pilot jak ja, pętał się bez stałego zajęcia. W Lantanie czekał Octavio de la Maza. Poznali się natychmiast, chociaż nie spotkali się nigdy przedtem. De la Maza przygotował sandwicze, grapejfruty, banany i kilka puszek owocowych soków. Szybko podszedł, kiedy Murphy wysiadł z kabiny. Był niski, drobny, miał małe i delikatne dłonie. W wąskich zaciśniętych ustach i w sterczącym nadmiernie podbródku było coś okrutnego, — Gerald Lester Murphy? Mttrphy ściągrnął zieloną refcawiofc '""-w Octwte 4* fe Muk| Uścisnęli sobie dłonie, skinę!! głowami, — Wszystko gra? Bez przymusowego lądowania? Jak motory? Co słychać z pacjentem? — Octavio mówfł po angielsku z śpiewnym hiszpańskim akcentem. Zajrzeli do wnętrza. Na trzech rzemieniach zwisały nosze z ciałem otulonym w białe prześcieradło. Octarfo Szybka opuścił klapę i sprawdził automatyczny zatrzask* — Zgadza się. — Myśli pan, źe dobrze zniósł podróż? — Tak na oko... •— I sądzi pan — zapytał Murphy — ie en Jeszcze ftyjef Może odsłonimy prześcieradło i sprawdzimy.- Octavio zatrzepotał drobną dłonią. — Niech się pan tym nie przejmuje, Murphy. Dostał pan ładunek i leci pan z tym fantem, tam, dokąd trzeba dolecieć. Reszta należy do lekarzy. Pan nie studiował medycy* ny? No więc. Oni już dobrze wiedzą, co trzeba zrobić s chorym i jak go uśpić, żeby zniósł taką podróż. —■ Pieniądze pan przywiózł? — Proszę — powiedział Octavio sięgając do wewnętrznej kieszeni sportowej wiatrówki. — Nie musi pan liczyć. Resztę otrzyma pan na miejscu. Na miejscu, pomyślał Murphy. Gdzie lezy to tajemnicze miejsce? Powiedziano mu, że dowie się o tym w Lantanie* Floryda na pewno nie jest celem tej niezwykłej podróży. — Czy jeszcze gdzieś lądujemy po drodze? — Nie. Tu uzupełnimy zapas paliwa i lecimy dalej. — Pan pilotuje? — Nie. Ja odpowiadam tylko za chorego. — I za mnie? — zapytał Murphy. «— Będzie ffl&fe pan pilnować? — Za chorego — odparł z naciskiem de la Maza. — Pani za siebie sam odpowiada. I za wykonanie nittówy zawartej z rodziną chorego. Mnie płacą za coś innego. — Ale pan jest pilotem? — Tak. — Dokąd lecimy? Chciałbym przejrzeć mapę I zorientować się w kursie, 10. C »» GŁOS Nr 200 (4026) istr. 7 & - iSlisa Plpp PPIIl Xty*W lilii S?*** Pawilon na kempingu PTTK nad prawdziwie żółwim tempie, jez. Traesieka powstaje w Buduje go szczecineckie MPRB. Zdjęcia: W. VOGEL Dlaczego sią nie topią ? PYTANIE paradoksalne, wyznaczonych bojami) przy Dlaczego się' nie topią? zachowaniu dużej ostrożności. Tak jakby za mało by- W obu tych strefach naru- ło nieszczęść. Komenda Głów szanie dyscypliny jest karane na Milicji Obywatelskiej poin bardziej surowo. Jest też ob- formowała ostatnio, że w tym szar kąpieliska strzeżonego z roku utonęły 643 osoby. W pontonem i trampoliną. Tu pierwszej połowie sierpnia za pod okiem ratowników można notowano 52 wypadki utonięć, więcej wyczyniać na wodzie. Pytanie, o którym mowa na Bezpieczeństwo kąpieli na początku, zadaliśmy dwóm do jeziorze zawdzięczać należy świadczonym ratownikom, też społecznym ratownikom, działającym w Ośrodku Tu- którzy w dniach „rojnych" rystyczno-Wypoczynkowym dyżurują na powierzonych so nad jeziorem Jeleń (w pow. bie odcinkach. W słoneczne bytowskim). Zbigniew HA- popołudnia można tu zastać GEN i Bronisław GODUKOW Mieczysława Cyrana, Mariana) SKI podkreślają, że do r. 1960 Peplińskiego, Mieczysława Ry j w jeziorze topiło się kilka o- gliszyna, którzy dosłownie" sób co roku. Jezioro leży w tkwią zawsze na tych samych odległości 2,5 km od Bytowa, miejscach. Należą oni do ze- ściągają tam w słoneczne po- społu WOPR i pomagają w południa byt owi anie, a i przy pracy ratownikom. Jest to jezdnych turystów jest coraz szczególnie potrzebne w więcej. Od 1980 roku, jakby dniach, kiedy z okolicznych ręką odjął. Dotąd nie zano- kolonii szkolnych nad jezioro towano ani jednego wypad- przychodzi około 200 dzieci ku utonięcia. i młodzieży. — Owszem — uśmiecha się Mimo tak zorganizowanej o Zbigniew Hagen — wywrotek pieki, wody jeziora są ciągle (kajaków i jachtów) zanoto- niebezpieczne. Jezioro jest waliśmy w tym sezonie sześć, głębokie, w niektórych miej-Zanim dotarliśmy z pomocą, scach dochodzi do 40 metrów, wszystko było w porządku... Są brzegi bardzo niebezpiecz — Wynika to chyba stąd, ne' ^dzie zaraz po kilku me-że kajaki wvpożycza się tvl- trach zaczyna się głębia, ko tym, którzy* umieją pły- Cz^ść Jeziora, zwłaszcza ta nie wać? " " bezpieczna znajduje się poza _ , polem widzenia ratowników. StTrZłu przeważnie głodni" i ,,tylko chleb, herbata i kawa nie są wydzielane". Poza tymi dosłrywnymi cytatami 7. listu — czarna rozpacz. Herbata — lura, zupa — „bał-tycka" (mniej niż jedna czwarta litra na osobę), o receptorze hJb gramaturze — nikt nie mvśii* • HIGIENA — w opłakanym sta-»:e. P. dr Janina Lewińska mieszkała w domku nr 33. W liście zaproponowała o-ra sprawdzenie swych tragicznych warunków. Skn-rzvsta]i*mv z propozycji. S pr a wd ! £m y. Na zdf^eiu przedstawiamy Czytelnikom do^ok nr 33 na kempingu LZS w Mielnie \ ieero dwie obecne mieszkanki (nazwiska i adresv nie w*żne). Obie pochodzą z Krakowa. fv>mek nie zapada się. Obie panie, mimó it poprzedniej nocy padał ulew ay deszcz I wiał silny wiatr od morza — nie były przemoczone „do nitki", ani przerażone hulającym wichrem. Wyżywienie na kempingu jest najzupełniej wystarczające. Nawet męż czyżni — powiedziały nam — nie potrzebują dokupywać sobie żywności. Higie na. Na skraju lasku posta wiono biały domek oznaczony w dwóch swych czę ściach symbolami „dla pań" i „dla panów". Że zdarza się tam nieporządek — to — przyznawały — — wina nas samych. Wcza sowiczów. Przeprowadziliśmy ponadto jeszcze wiele rozmów z mieszkańcami kem pingu LZS. P. Jadwiga Róg i jej córka Halina (obie również z Krakowa) postanowiły przedłużyć swe pobyty na wczasach ..C-roma dv" o następne dwa tygodnie. Wczasy, o których pisała p. dr Lewicka organizuje „Gromada". Lokuje swych wczasowiczów w o-środku kempingowym LZS w Mylnie. Wczasow?cze są uzależnieni od dobrego względnie złego humoru pracowników LZS. Raz żądają oni dopłat za cienią wodę, innym razem podają z uśmiechem, nie wsoo-min?jac nic o 2 zł dopłaty. Podobnie jest z pra sowaniem. Czasem żelazko jest bezpłatnie do dy- spozycji wczasowiczów, cza sem natomiast — za 2 zł. Sprzątanie na wczasowis-ku pozostawia Wiele do ży czenia. Brak jest wiader do wylewania brudnej wo dy. Pierwszy turnus „Gromady", o którym pisała p* dr Lewińska — stwierdza ją bezstronnie wczasowicze — miał w początkowych dniach nieco trudniejsze warunki. Nim orga nizatorzy „nie nabrali doświadczenia". I tu dochodzimy do sed na sprawy. Czas chyba, po tylu latach, aby przedsiębiorstwa turystyczne prze stały „nabierać doświadczenia" na gorzkich przykładach pierwszego turnu su. Po maju jest zawsze czerwiec, a w jego połowie rozpoczynają sle wcza sy. Czas również, aby od-dział wojewódzki „Gromady" dokładną umowa spre cvzował z kierownictwem kempingu LZS zakres wza jemnych świadczeń. Aby nie było „złej krwi" o... 2 złote. Tyle w imię bez^tronnoś ci. Tajemnica domku nr 33 pozostanie, skąd p. dr Lewińska doszła do wniosku, że jej „obywatelskim obowiązkiem" jest „ostrzec wszystkich tvch. którzy zamierzają zaufać Gromadzie i wybierają się do Miel-na". Może złe sny podsunę ły jej te myśli? (V) Kilka tysięcy dolarów za... jeleni wieniec Leśniczówka w Wiatrołomin w pow, miasteckim. Tu mieszkają e*ęsto myśliwi / zagranicy, polujący w bogatych w zwierzynę Us&cli miasteckich.- Fot. W. VOGEL JAK WSKAZUJĄ dane Polskiego Związku Łowieckiego, w la sach pokrywających ponad jedną trzecią ogólnej powierzchni naszego województwa żvje o-koło 9400 jeleni, 300 danieli, ponad 15 tys. sarn. prawie 6000 dzików, 4500 lisów, nie licząc zwierzyny drobnej. Niewiele rejonów w Polsce posiada tak bogate tereny łowieckie. Sława koszalińskich łowisk dotarła i za granicę. Już od kilku lat w jesieni i w zimie przyjedżają do nas myśliwi z Austrii, NRF, Francji, Szwecji, Włoch i innych krajów, by w koszalińskich . labach upolować dzika, a przede wszystkim jelenia i jako myśliwskie trofeum zabrać ze sobą bogaty jeleni wieniec. O-czywiście, na ogół nie są to ludzie, którzy przywykli liczyć sie z groszem, jeśli za u-polowanie dorodnego okazu je Ieniego byka czy sarniego rogacza nie wahają sie zapłacić sumy do... kilku tysięcy dolarów, za każdy spudłowany strzał do zwierza 1200 zł, a za jego zranienie kilka tys. zł... Cieszy, iż ,,dewizowych" myśliwych, jak ich nazywamy, jest co raz więcej. Tylko w tym roku swój przyjazd na jelenia i dzika zapowiedziało do Polski kilkudziesięciu myśliwych z NRF, z których na pewno najmniej kilkunastu trafi w Koszalińskie. Pisaliśmy również o grupie myśliwych z Austrii, którzy tak rozsmakowali się w łowach w na- szym województwie, iż o pomoc w ich ponownym umożliwieniu. zwrócili się bezpośrednio do koła łowieckiego „Jeleń" w Złocieńcu. Dobrze więc, że sława kosza lińskich łowisk rośnie. Powinno jednak zaniepokoić, że, jak dotąd, przybywającym do nas zagranicznym myśliwym, prócz pięknego zwierza do od strzału, niestety, możemy zaoferować bardzo prymitywne warunki pobytu. Odstrzały dewizowe organizuje „Orbis". Myśliwego z zagranicy kieruje się, bądź do jednego z nadleśnictw, bądź też do koła myśliwskiego, które powinny mu zapewnić zakwaterowanie, wy żywienie oraz myśliwego-prze-wodnika. Niestety, stale są z tym kłopoty. Gości z zagranicy lokujemy bowiem z reguły w warunkach więcej niż skromnych, zwrvkle w jakimś pokoiku w leśnicwwce, często bez elektrycznego światła, łazienki. Są kłopoty z wyżywieniem, a już najbardziej brak przewodników. Przewodnik bowiem musi być i myśliwym, i znać tereny łowieckie, a przy tym władać obcymi językami. Nasi sąsiedzi Czesi rozwiązali tę sprawę z większym roz machem. W rejonach, szczególnie bogatych w zwierzynę łowną, i przeznaczonych na po lowania „dewizowe", nie zawahali się dokonać inwestycji. Pobudowali mianowicie znakomicie wyposażone domv mv śliwskie, dvsponujące odpowiednią obsługą, wypożyczalnie samochodów, zatrudniające wykwalifikowanych prze- wodników itd. W każdym z takich domów jest oczywiście restauracja, kawiarnia. Słowem — swego rodzaju myśliwskie wczasowiska, dysponujące przy tym na terenie łowisk myśliwskimi kempingami. Oczywiście, nie proponujemy w Koszalińskiem luksusowych inwestycji. Wydaje się jednak, że polowania „dewizowe" są nazbyt dla nas opłacalne, by sprawę lekceważyć. Myśliwi z zagranicy sami stwierdza ją, że gdyby stać nas było na zapewnienie im. cho.ć minimum wygody, przyjeżdżałoby do nas nie po 30—50, ale być może i po 200 rocznie! Rozmawialiśmy w tej sprawie w Zarządzie Lasów Państwowych w Szczecinku i w Polskim Związku Łowieckim w Koszalinie. Proponuje się, by sprawą organizowania polo wań dewizowych zajęły się wspólnie i administracja lasów, PZŁ, „Orbis" a także spółdzielnia „Jedność Łowiecka" oraz Polski Związek Węd karski. Chodzi przede wszystkim o wspólne połączenie posiadanych środków finansowych i wspólną budowę na po czątek przynajmniej dwóch do mów myśliwskich w województwie. Domy tego rodzaju proponuje się zlokalizować jeden w powiecie wałeckim w okolicach Człopy, a dru.gi w powiecie miasteckim w okolicach Dretynia, Trzebielina, Wiatrołomu, a .więc w rejonach najbogatszych łowisk. Te reny te, prócz łownej zwierzyny, bogate są rówmież w rzeki i jeziora, pełne ryb. W jesieni i wT zimie mogliby więc tu rezydować zagraniczni'"myśliwi,, w pozostałej zaś porze roku zapaleni wrędkarze. Istnieją również możliwości przy stosowania na odpowiednio wyposażone domy myśliwskie już istniejących obiektów. O-biekt taki — piękny nie wykorzystany pałacyk —' znajduje się m. in. w lesistej, bogatej w zwierzynę okolicy pod Damnem w powiecie słupskim Oczywiście, tego rodzaju możliwości znalazłoby sig wiecej. Czy starczy zwierzyny? Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Ostatnio odbyła się w Koszalinie specjalna narada, na której zastanawiano się nad koniecznością zwiększenia odstrzałów, zwłaszcza sarn. W niektórych rejonach województwa zwierzęta te rozmnożyły się nadmiernie, wyrządzając ogromne szkody w nowo zasadzanych lasach. Na naradzie podjęto decyzję zmniejszenia stanu jeleni w województwie o ponad 2 tys. sztuk, sarn zaś o prawie 3 tys. sztuk. Starczy więc zwierząt i dla naszych myśliwych, i dla myśliwych z zagranicy. J. LESIAK P. S. „Orbis jako organizator polowań dewizowrych w niezrozumiały sposób lekcewa ży sprawę zawierania umów z turystami zagranicznymi. „Życie Warśfcawy" skomentowało to w tytule informacji na ten temat, pisząc, że Jelenie ryczą z żalu". i GŁOS Nr m (4026)1 O Ziemi Koszalińskiej powiedziały nam: BARBARA KORYTKO - nauczycielka Szkoły Pod-iuwowej Zabrzu mwm NAKŁADEM wydawnictwa „Sport i Turystyka" ukazał się wreszcie ocze kiwany od dawna informator turystyczny województwa koszalińskiego. Praca bardzo potrzebna, tym bardziej wartościowa, że obejmująca całe województwo, a nie — jak dotychczasowe foldery. i przewód niki — jego fragment. Już przy pobieżnym jednak przejrzeniu „Informatora" moż na stwierdzić, że roi się on od błędów rzeczowych i nieścisłości. Oto kilka przykładów. Omawiając walki o przełamanie Wału Pomorskiego, autorzy informują, że „ostatnia szarża kawalerii polskiej" nastąpiła pod... Bobrujskicm. Ani pod Bobrujskiem, który w 1945 r. był już dawno wyzwolony, ani pod Borujskiem, gdyż taka miejscowość znajduje się w naszym województwie, lecz w walkach o Swier-czynę i Wielboki. „Turysta", udaniem informatora, prowadzi nadal obozy kempingowe w Jelenim Ruczaju w pow. szczecineckim, gdy tymczasem w rzeczywistości teren ten zo- 10150 zawiedzionych stał przed dwoma laty przekazany na ośrodek kolonijny Pa f a wagu. Dowiadujemy się, że w Czaplinku istnieje jedyna w Polsce fabryka mebli ze sztucznego tworzywa, w Budowie — „największy w Polsce ośrodek wychowania fizycznego". Lę-dyczek posiada na str. 119. „In formatora" 500 mieszkańców, na następnej stronie — już tylko 400. O Warcinie autorzy „Informatora" podają, że „w rozległym parku znajduje się tam „dwór „żelaznego kanclerza" Rzeszy Bismarcka obecnie szko ła leśnicza". Pomijając pytanie, czy w „Informatorze" wy danym w 1965 r. trzeba było przypominać b. lokatora tego budynku, należy w imię ścisłości dodać, że w Warcinie znajduje się nie nieokreślona „szkoła leśnicza", lecz Technikum Leśne. W Szczecinka, zdaniem auto rów, „Informatora" znajduje się fabryka narzędzi rolniczych, a pod Szczecinkiem wieś Galów. O fabryce narzędzi rolniczych w tym mieście nie słyszeliśmy, natomiast pod Szczecinkiem znamy wieś Gałowo. Wręcz po macoszemu został przez „Informator" potraktowany Koszalin. Na planie śród mieścia znikły ulice Bolesława Chrobrego i Władysława Laskonogiego. Aż do ulicy Sta-lingradzkiej przedłużona została natomiast ulica Ks. Ana stazji. Rozdział „Perspektywy rozwojowe województwa koszalińskiego" jest naszpikowany sloganami i ogólnikami. O per spektywach rozwoju rolnictwa na Ziemi Koszalińskiej dowiadujemy się, że „plany rozwoju tej gałęzi gospodarki województwa zakładają zalesienie nieużytków i gruntów słabych...", Wiele perspektyw miasta wo jewódzkiego zostało — prawdo podobnie — zaczerpniętych przez autorów z pobożnych życzeń jego mieszkańców. Dowiadujemy się, że w Koszalinie zostanie zbudowana nowa siedziba Wojewódzkiego Domu Kultury oraz że przewiduje się „również" budowę teatru na 800 miejsc oraz sali kon certowej. I odwrotnie. Gdy od 1 stycznia br. w Koszalinie ist nieje Muzeum Archeologiczne, „Informator" podaje, że pow stanie takiej palcówki przewidują dopiero „plany rozwoju muzeów regionalnych". I jeszcze język „Informatora". Jest suchy, trudno zrozumiały i fragmentami... zbliżony do polszczyzny. Na str. 93. dowiadujemy się, że po zakon czeniu działań wojennych w 1945 r. w Kołobrzegu uzdrowis ko było nieczynne, gdyż „źródła były zagruzowane". Na str. 25. autorzy „Informatora" podają niezbyt odkrywczo, że „lasy państwowe są głównym producentem drzewa". Drzewa — sądzimy — rosną w lasach, natomiast lasy w naszym pań stwie i na całej kuli ziemskiej produkują drewno. Zastrzegamy się, że jest to jedynie część przykładów dostrzeżonych przy pobieżnym przejrzeniu „Informatora". A ile ich ujawnią turyści, którzy zawierzą podanym przez „Informator" trasom turystycznym naszego województwa? Ksiązęczka „Województwo koszalińskie — Informator Turystyczny" została wydana w 10.150 egzemplarzach. Wydawnictwu „Sport i Turystyka" proponujemy jak najszybsze wydanie — przypuszczalnie po trzebna : będzie mała broszura — erraty do <,Informatora". W imieniu 10 150 zawiedzionych. (V) EUGENIUSZ BUCZAK — Województwo koszalińskie — Informator Turystyczny. Opracowanie redakcyjne i adaptacja — Wojciech Lucas. Rozdziały: „Perspektywy rozwojowe woj. koszalińskiego" i „Ziemia Koszalińska Jako teren turystyczny*' — napisał Wojciech Lucas. Wydawnictwo „Sport J Turystyka", Warszawa. — Od pięciu lat odwiedzam corocznie Ziemię Koszalińską z obozami wędrownymi różnych rzkół śląskich. Czy zauważyłam zmiany? Oczywiście. Rzucają się w oery z okna autobusu, są bardziej widoczne podczas pieszych wędrówek, najbardziej — w czasie biwaków. Podziwiamy wzrost kultury rolnej, w równym stopniu — dobrobyt wsi. Z roku na rok widzimy coraz mniej gospodarstw zaniedbanych, coraz więcej wy-remontmvanvch budynków i nowych domów. To o czymś świadczy. — Dwa miesiące wędrujemy. Podczas różnej pogody, różnymi szlakami: pieszymi, autobusowymi, wodnymi. Z przyjemnością będziemy wspominać życzliwość ludzi koszalińskich. Gdy przemoknięte i zmeczone przybywałyśmy do jakiejkolwiek wsi, zawsze znalazły się wyciągnięte ręce, które zapraszały do domów. Proponowano nam ogrzanie się, suszenie, kolację, nocleg. Być może, nie rozumiano uroku wędrówki, na pewno jednak były to odruchy serca, które cenimy. Zarówno my — wychowawcy, jak uczennice. — W tym roku po raz pierwszy nie narzekamy na zaopatrzenie. Test. chyba lepsze niż na Śląsku. Śmieje się pan? Cóż, takie właśnie są nasze wrażenia. Więcej tu konserw (sprawa nie bez znaczenia dla turysty), nawet większy wybór artykułów przemysłowych w sklepach. Wiem, że przeciętny mieszkaniec województwa narzeka na handel i zaopatrzenie. My — nie narzekamy. A może uczestnicząc w obozach wędrownych, zredukowaliśmy do minimum swoje wymagania? ANNA BIAŁOMAZTTR — uczennica Liceum Ogólnokształcącego w Gliwicach (Dokończenie ze strony 7) tew Wojska Polskiego, zabytki, kempingi itp. obiekty. Dobre oznakowanie u-łatwi turyście wędrowanie i poznawanie piękna Ziemi Koszalińskiej. Pod koniec bież. roku Za rząd Okręgu PTTK przeprowadzi oznakowanie kil ku tras. Szczególna uwaga zwrócona zostanie na o-znakowanie Szlaku Solne- Czy tą drogą ? go i Wału Pomorskiego. Działacze PTTK odpowiedzialni za to, powinni koor dynować te prace. Prace oznakowania postępują słabo. Jednym z po wodów hamujących je, je^st brak środków finansowych. Do końca roku PTTK dysponuje kwotą 26 tys. zł, przeznaczoną przez WKKFiT. Te środki nie zaspokoją wszystkich potrzeb. Należy zatem własnym sumptem, może w czy nie społecznym, zabrać się do oznakowania tras, aby w przyszłym roku turyści mogli z łatwością trafiać do obranych przez siebie miejscowości i obiektów. (t) Vis i tez ! Brokęcino Boczna droga prowadzi o& szosy Ło-tyń — Okonek do wsi Brokęcino. Na skrzyżowaniu brak — niestety — jakiegokolwiek drogowskazu. Od szosy do wsi — około 1,5 km drogi. We wsi znajduje się stary i bardzo piękny kościółek wiejski wzniesiony w XVI wieku. Wprawdzie tablica w przedsionku kościoła nosi datę 1674 r„ lecz badania wskazują, że jest on co najmniej o 100 lat starszy. Cała budowla nie ma gwoździ, a zbudowana była starym zwyczajem z modrzewia na klinach i kołkach. W ścianach znajdują się wprawdzie klamry i zabezpieczenia ze znacznie późniejszego okresu, główna, jednak część kościółka do dziś utrzymuje się jedynie na zaciosach i kołkach. Fragment jednej ze ścian bocznych wraz z za-ciosami i widocznymi kołkami pokazujemy aa zięciu obok, (V) reporterskie POGOTcwre WSROD TYSIĄCA — DWUNASTU KOSZALINIAN W dniach 13—15 sierpnia bież. roku odbył się w Krakowie Zlot Towarzystw Schro nisk Młodzieżowych poprzedzający zakończoną wczoraj XXV Konferencję Międzynarodowej Federacji Schronisk Młodzieżowych. Wśród tysią ca uczestników zlotu było również dwunastu koszali-nian, działaczy Polskiego Towarzystwa Schronisk Młodzie żowych. Wojewódzki Komitet Kultury Fizycznej i Tury styki reprezentowała ob. Teresa Kucharska. Na zlot przybyły reprezentacje narodowe 18 krajów. Odbywał się on na stadionie Cracovii, u stóp Wawelu. Po części oficjalnej na estradzie odbywały się występy zespołów wielu krajów, wśród nich z Polski — występy zespołów podhalańskich, krakowskich i łowickich. Z zespołów zagranicznych najbardziej oklaskiwano zespół Związku Radzieckiego, Danii (za taniec — „Polka-Irland-ka") i Izraela (za polską piosenkę „Umarł Maciek, u-marł"). Twórcą myśl! powołania schronisk młodzieżowych był nauczyciel z Westfalii — Richard Schirrmann. Międzyńa rodowa Federacja Schronisk Młodzieżowych powstała 23 września 1932 r. na inaugura cyjnym kongresie w Amsterdamie. Przed trzydziestu laty, rów nież w Krakowie, odbywała się III Konferencja MFSM. Dla uczczenia trzydziestolecia tej konferencji zorganizowa no Zlot i konferencję w Krakowie. JESIENNY ZLOT Zarząd Okręgu PTTK organizuje w dniach 10 i 11 września br. VIII Ogólnopolski Zlot Przodowników Turystyki Pieszej: Zlot z udziałem ok. 200 osób, rozpocznie się w Darłówku. W pierwszym dniu toczyć się tu będzie dv skusja nad referatami, a w drugim dniu, uczestnicy zlotu zwiedzą region słowiński w Klukach i Smołdzinie. Zakoń czenie zlotu nastąpi na wzgó rzu Rowókół, którego szczyt — według , legendy — był miejscem pogańskich jeszcze obrzędów religijnych. (YJ j — W Koszalinie spędzamy obie, !z siostrą, dwa miesiące wakacji. U cioci. Miasto piękne i co nas I najbardziej cieszy — pełne zieleni. Nowy, czy budujący się jeszcze park angielski oglądałyśmy z przy-jemn ością. .Osiedle Północ — mogę mówić oczywiście tylko ó wrażeniach przechodnia "— nie ustępuje zupełnie nowym osiedlom mieszkaniowym Śląska. Ważne, że nie ma skrzypiących, zatruwających świt i wieczór tramwajów. — Urocze są okolice Koszalina. Od dwóch tygodić to w przyszłym roku. — Wówczas dom wujostwa będzie „bazą wypadową* dwóch ?rióf:tr, poznających Ziemię Koszalińską. (V) CSLOS Kr 200 (4020) i Z BIAŁOGARPP Na centralne dożynki w Warszawie Pod kierunkiem p. Sabiny Szulakiewicz — kierowniczki biaiogardzkiego PDK, wyjedzie na centralne uroczystoś ci dożynkowe w Warszawie 24-osobowy zespół artystyczny naszego województwa. W skład zespołu wchodzą arty-ści-amatorzy z 3 powiatów: biaiogardzkiego, miasteckiego i słupskiego. Zespół przybędzie do Warszawy już 20 sierp nia aby wziąć udział, wraz z zespołami z innych regionów kraju, w przygotowaniu programu części rozrywkowej dożynek, (wiew) Żniwa w pow. świdwińskim • MŁOCKA I ODSTAWY RZEPAKU Ostatnio ciepłe dni pozwo- Wszyscy są zadowoleni z wy liły rolnictwu pow. świdwiń- ników. W pegeerach omłóco- skiego na zakończenie sprzę- no już 1385 ton rzepaku, czy tu rzepaku. Zarówno w go- li znacznie więcej niż piano spodarce indywidualnej, jak i wano (1190 ton). Omłoty nie w państwowych gospodar- są jeszcze zakończone. stwach rolnych — rzepak sko szono i zwieziono w całości. PROGNOZA POGODY W SOBOTĘ: zachmurzenia umiar kowane, możliwość burz i przelotnych opadów. Temperatura maksy malna ok. 22 st. C. W NIEDZIELĘ (orientacyjnie): większe zachmurzenie, chłodniej, lecz mniej opadów. (V) Z Miastka Przed nowym rokiem szkolnym — Ostatnio odbyło się posiedzenie przewodniczących komisji Powiatowej Rady Narodowej w Miastku. Jak nas poinformował sekretarz Prezydium PRN J. Stachowicz, konwent seniorów poświęcono głównie omówieniu przygotowań w powie cię do realizacji założeń reformy szkolnictwa. 10 września odbędzie Się także sesja PRN poświęcona tej sprawie. Przygotowania do nowego konano. Pewne trudności wy roku szkolnego w pow. mia- stąpiły tylko w dwóch przy-steckim przebiegają na ogół padkach, w gromadzie Dretyń bez większych zakłóceń. W i Trzebielino. Obecnie władze większości gromad remonty powiatowe i Inspektorat O-szkół już przeprowadzono, światy zabiegają o przyspie-względnie prace dobiegają szenie tempa robót w zagro-końca i będą wykonane w żonych obiektach. terminie. Warto tu dodać, że w „jfiJ ' • w czasie tegorocznych waka ]u przypadaj, podjęto już cji w każdej gromadzie powiatu remontowano po 2—4 szkoły. Roboty były więc sze roko zakrojone. Łącznie około 80 procent robót już wy- Nagrodzeni: Nagrody książkowe za bezbłędne rozwiązanie krzyżówki nr 243 Wylosowali: 1. Sławomir Termanowski. Koszalin, ul. Zwyc ęstwa 1J3 m. 3a. 2. Waldemar Grochowski, Draw ako-Pom., ul. Rohaierów Stalin-gradu 7. 3. Edmund Wojtyra, Sławno, ul. Kosynierów 20. 4. Anna Kaukusz, Słupsk, ul. Przemysłowa 8, m. 9. 5. Robert Toczek, Ustka, ul. Kilińskiego 10. roboty adaptacyjne, celem przygotowania budynków szkolnych do prowadzenia nauki w 8 klasach. — Mamy 4 przypadki z któ rymi sami nie możemy sobie poradzić — iniormuje ob. J. Stachowicz. — M. in. chodzi o zakup domków, co pozwoliłoby rozwiązać i kłopoty powodowane frakiem izb lekcyjnych i zapewnić mieszkania dla nauczycieli. Ta sprawa wymaga jednak zgody i pomocy władz wojewódzkich. Wystąpiliśmy więc z od powiednimi wnioskami. (el) Jak już donosiliśmy, pegeery mają jednak trudności z dostawami rzepaku do maga zynow PZZ. Z 4625 ha żyta pegeery skosiły ponad 1.500 ha, a w gospodarce indywidualnej — tempo prac jest ostatnio jeszcze szybsze, bo na ok. 6 tys. ha skoszono już po nad 5,5 tys. ha. Skoszono i zwieziono już zupełnie jęczmień ozimy, któ ry w areale zasiewów ma zresztą niewielki udział. Natomiast nie zaczęto jeszcze sprzętu owsa (ponad 2100 ha w pegeerach i 380 ha w go spodarce indywidualnej). Podobnie zresztą na swoją kolej czeka pszenica. W pegeerach pracują wszystkie kombajny. Kółka rolnicze wykorzystują prawie w całości swój park maszynowy. O tempie pracy może świadczyć m. in. liczba 300 ha, sprzątanych w pegeerach samymi kombajnami. Tempo i organizacja — świadczą o dobrym przygotowaniu powiatu do żniw. (mrt) W niedzielę —impreza KOS 22 bm. w hali sportowej w Koszalinie Koszalińska Orkiestra Symfoniczna organizuje impreze estradową z udziałem wybitnych artystów. W dwóch spektaklach (o godz. 17 i 20) wystąpią m. in. Hanka Bielicka, Irena Santor oraz Mieczysław Wojnicki. Przedorzedaż biletów prowadzi „Orbis". to^^likiedy? ^iliUEFONt n — mo. 98 — Straż Pożarna. 99 — Pogotowie Ratunkowe. »3tr, S POLANÓW — O ctrmJ (CSRS od lat 1«) WOLNOŚĆ — Upał (poL. od tort 12) POŁCZYN-ZDROJ ognisko — Dwa żebra Adami (pol. od lat 16) SŁAWNO • SŁAWA — Ognfe *a ttlfettli (ang. od lat 16) _____ DRUH — Podróż w kwiecień tra- . . . J dziecki, od lat 12). W niedzielę seanse o godz, 13,45 ŚWIDWIN 16. 18.15, 20.20. MEWA — Mysz, która ryfcaętft Poranek: niedziela godz. 11.36 — (ang. od lat 12) Szkarłatne żagle (radź. od lat 12) reg A — Druffi b rzez (pol. Od POLONIA — W sobotę o godz. jat j2j 14 - Seregeti nie może umrzeć WARSZAWA - Zloty człowiek (NRF od lat 9) t (wee. od lat 12) W sobotę i niedzieję Romans TYCHOWO — Ten wstrętny eeS-s nieznajomym (USA od lat 16) xiik (franc. od lat lf) Seanse o gedz. 16.15, 18.38 i 20.45. USTRONIE MORSKIE — Poranki: niedziela godz. 12 i 14 nęlo z wiatrem (USA lat II) — Cyrk jedzie (USA od lat 9) GWARDIA — Banda (pol. + lat 16) seanse o arodz 17.36 I 20 Poranek: niedziela — Król pirs*-czy (polski od lat 7) WIEDZA — godz. 17 — Trzydzieści lat śmiechu (USA, od lat 9). Godz. 19 — Dwaj w stepie (radziecki, od lat 12). SŁUPSK Apteka nr 32 przy ui. 2Z Lipca 15, tel. 2*-44. Ifystou/fl SŁUPSK KLUB „EMPIK" przy ul. Zamen- (USA, od lat 16), hofa — wystawa fotograficzna pt. Seanse o godz. 18 i 20. „Siedem wieków Warszawy". Siedem narzeczonych dla siedmio MLZEUM HOMOiiZrt smUiiJKO- braci (USA, od lat 12). USTKA Nareszcie ! Wandale grasują na drogach i ulicach Kierownik Miejskiej Służ- Sprawcy nietani! Tak ta- by Drogowej donosi nam, że mo, jak sprawca wyłamania w nocy z 7 na 8 bm. (sobota ogrodzenia na rogu ul. Młyń- —- niedziela) na trasie Stare skiej i Zwycięstwa (przy pl. Bielice — wiadukt kolejowy Bojowników PPR). Trudno poniszczono wiele znaków uwierzyć, by kioś własnymi drogowych wzdłuż ul. Polskie rękami mógł wyłamać mocne, go Października. Istnieje po- metalowe paliki. Uczynił to dejrzenie, że autorami tego zapewne posiadacz jakiegoś „wyczynu" byli uczestnicy pojazdu mechanicznego. Ale sobotniej zabawy w Starych —. nie znamy go... Bielicach...........Jaka jest na to rada? Chy- W tydzień później, w nocy ba wzmpżeo'ski od lat 14) Seanse o godz. 17.36 i 26. poranki — niedziela — godz. 11 i 12.ro — Cvrk (polski, od lat 7) KINO WOP — Kandyd, czyli optymizm XX w. (franc. od lat 18) Seanse o godz. 15, 17.36 i 26. poranek — niedziela godz., 12.36 — Kosmos wzywa (radz. od lat 12) DRUH — gedz. 16.36 — Księżniczka i niedźwiedź (radz., cd 1. 6)- Godz. M — Normandia — Niemen (r?dz.. od lat 1?). ZORZA (Sianów) — Car Kałcjan (bułg. od lat 1?) poranek — niedziela — Bitwa o Kozi Dwór (polski od lat 9) FALA (Mielno) — Ape Regina, (wirami, od lat Poranek: niedziela godz. Kapitan (bulg. od lat 9) GŁÓWCZYCE — Królowa ttyna (USA, od lat 16) Seans o godz 26.34. Poranek: niedziela — Zacza.ro- SZCZECINEK wany rower (polaki od lat 7) PDK — Pięciu~fp«rt. od łat 16) PRZYJAZD — Znowu Max Lin* * der (fr. od lat 12) TUCZNO — Wszy*tkp dla p#6w BAŁTYK — Powiatowa Lady (apg od lat 16) Makbet (jug. od lat 18) WAŁCZ CAPITOL — Oklahoma (USA* MFDUZ4 — KIwH kawalerów od lat 16). (pol. od lat 16) BIAŁY BOR — Zakochapi aą ▼KCZA — Salto (pol. od lat 16) miedzv nami (pol- od l?t 16) PKD — SkrawCk błękitnego nie- BYTÓW — późne popołudnie ha (jug. od lat 125 (pol. od lat 16) ZŁOCIENIEC DARŁOWO — Szeherezada ffran* MEW A — Lęk (CSjtS od Ml lf) cusko-hiszp.-włoski, od lat 16). WIEDZA — Listy do matki (»- KOŁOBRZEG . dziecki. od lat 12). PDK — Casanova znad Dunaju ZŁOTÓW — Obok prawdy (pal. (węg.. od lat 16). od lat 16) PIAST — Wilczy bilet (py. 8.45 Koncert solistów. 9.15 Fe- a lieton literrącki. 9.30 Piosenka mie- tygC 12 10 nek symf. 13.10 Popularne melodie. 13.30 Moskwa z melodią i piosenką rtuchaczom polskim. 14.00 Rozgłośnia harcerska. 15.00 Dla dzieci — „Drewniaczek" — słuch. 16.06 Gra Zetepół Studio M-2. 16.30 Koncert chopinowski. 17.15 Śpiewa „Śląsk*. PROGRAM II na dzień 21 łun. (sobota} r.Jt, 9M, Wiad.: 5.00, 5.36, 6.30, T.J 8.30, 12.05, 16.00, 1S.00, 23.5t. 5 06 Muzyka. 6.oe R^zm. ro!n Cłl Mo Muzyka. 7.05 Gimnast3rka. 7.» 17.35 program z dywanikiem. 18.28 Odpowiedzi. 8.9$ Muzyka. 8.35 Re- Muzyka taneczna. 19.00 Rewia portaz. 8..-0 Muzyka baletowa. 9.05 piosenek. 19.20 „Scena polska" — Koncert dnia. 9.50 Public, między- j, Eichlerówna. 20.30 Ros. muzyka narodowa, io.oo Montaż piosenelp. symf. 21.22 Wiad. sportowe i wy- ----------- -- - - - - 25 Koncert sportowe. 22.31 Koncert nocą. poranek - iMIM - Prewnia- | Ówa opowiadania V. Urosze- nm 'Toto-Lotka.' '21 v rftraniec (po'ski, ort lat 9) ! ^,CA 'w- , roTT- 5a W Wiad" ^ JUTRZFNKA (Bobolice) — Zona < f1-*0 Wiejskie spotkania. 12.20 Sui- Muzyka tan. 23.06 Kon dla Auftraiijciyki ort m ir. £ rof- Technika 1 proWę- ■oranck - ni«d*iela - Ząb reki N» swojską nut?. 13.* KOStAMN n/ (radz. od lat 12) Kultura pilnie poszukiwana. 13.40 nJl azień Z2 bm. (niedzieta) Koncert dla wczasowiczów. 14.45 na falach Średnich 188,2 m Błękitna sztafeta. 15.00 Koncert oraf m (Słupsk i Szczecinek) es*.rad'.>wv. 15.20, Dla dzieci — „Cy SPRZEDAM norki hodowlane, pa- v%rrrr%jr tt^™ !nc>wa ^yżka" — słuch. 16.20 Pod- j.45 Piosenka dla wcizasowicz standardy fińskie. Maria ^ wtecz^ek taneczny. 17.45 Recital ,.55 Teatrzyk satyry „Mątwa-- SŁUPSK Kasiukiewicz, tt, tel. 28-34. Koszalin, ' Morska ! ^ Gp-4#S« Seainse o ęodz. 16, 18.15 i 26.36. PIŁKA NOŻNA ćzątek zawodów w sótootę o ęodz. 16 a w niedzielę e fodz. 9. Spotkania o mistrzostwo ligi o- toWE°^czeSęinkuJ:ą: DAREBOR - ZŁOTEGO KASKU-GRANIT SWidwin (sobota godz. 17) _ padrak z Koszalina. W nledz:e\ę, o *od*. 11 w po- W Koszalinie: BAŁTYK — LE- lanowie, pow. Sławno odbędą się CHIA Szczecinek (niedziela, godz. finały turystyczuo-motorowej 17) _ Trojaczek ze Słupska. imprezy p „Złoty kSs^c". W za- W Stupsku: CZARNI — GWAR- wodach węSiyiie udział fina- t>iA — Koszalin (niedz ela, godz. listów w konkurencji kobiet i 17) — oszustowicz z Białogardu, mężczyzn. Organizatorem impre- W Białogardzie: WŁÓKNIARZ zy Jest Wojewódzka Komisja Tu- — GRYF Słupsk (niedziela, godz. rystyki Wiejskiej przy RW LZS 17) wcisłowski ze Szczecinka, oraz Z W ZMW i ZO Zw. Zaw. W Wałczu: ORZEŁ — PŁOMIEŃ Prac. Rolnych. Koszalin (niedziela, godz. 18) — Kornecki z Kołobrzegu. SIATKÓWKA KIĘDZYN&RODOWE REGATY w ęiedzjęlę, J? bm. roggwaftgy- ŻEGLARSKIE nają się eliiAtnatje dd wojer wódjskiej «t*rtafciady LZ$ — WZGS w siatkówkę, zmierza «ię W sobotę i w n4edzielę, fts Je- reprezentacje:' SJawti* ze SJup* *lorze Jamno odbędą się między- skiem, Sw dwina t Kołobrze- lJarodo^ve regaty żeglarskie z u- giern, Białogardu z Koszalihem. działem reprezentantów okręgu Miastka z Bytowem, Szczecinka Neubrandenbur?* (NRD). Arkonii z Drawskiem, Złotowa z Człucho- s*czedn i Gwardii Koszalin. Po- w era. SPÓŁDZIELNIA PRACY ROBOT DRZEWNYCH „CZYN" W MIASTKU zatrudni od zaraz ST. EKONOMISTĘ na stanowisko w dziale zaopatrzenia i zbytu oraz 5 STOLARZY MEBLOWYCH I ELEKTRYKA. Wynagrodzenie do uzgodnienia. K~1951-° PRZEDSIĘBIORSTWO KONSERWACJI I EKSPLOATACJI URZĄDZEŃ WODNO-MELIORACYJNYCH W KOSZALINIE, UL. POLSKIEGO PAŹDZIERNIKA 43 zatrudni od zaraz: PLANISTĘ-EKONOMISTE, STARSZEGO KSIĘGOWEGO, MASZYNISTKĘ, TECHNIKA DO SPRAW TRANSPORTU, TECHNIKA BUDOWLANEGO Z UPRAWNIENIAMI, MECHANIKA SAMOCHODOWEGO, 2 KIEROWCÓW-MECHANIK ÓW, t ŚLUSARZY, 1 PRACOWNIKÓW FIZYCZNYCH — ŁADOWACZY oraz PRACOWNIKÓW FI ZYCZNYCH SEZONOWYCH DO ROBÓT MELIORACYJNYCH. Warunki płacy wg Układu zbiorowego. K-1933-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO W KOSZALINIE, UL. RACŁAWICKA BARAK 2, pokój nr 2 zatrudni niezwłocznie 25 MURARZY, 30 BETONIARZY, 20 CIEŚLI, 3 BLACHARZY, 2 DEKARZY, 3 PŁYTKARZY, &> PRACOWNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH ora* od 1 IX 1965 f. INSTRUKTORÓW PRAKTYCZNEJ ŃAU&I ZAWODU f dyplomem mistraa w następujących zawodach; malarz szklarz — dwóch pracowników, zbrojarz betoniarz — czterech pracowników, cieśla budowlany — trzech pracowników, monter instalacji żelbetowych — dwóch pracowników. Dla samotnych gwarantujemy miejsc* w hotelu robotniczym. K-1967-0 tygodnia -t M. Forrestel — kontr- w O °Al *fa **8 N. sw ?r o o o hd P p a > a ° Ł ^ n Owflfi o ^ < -" DO N i±tJ ,P < _ O ^ *d N Lii N Ol P ro ra 7Q W ttr)3»3 § 3 2§* > ^ g.31 as =£ •■B s = ^ ^ N XJ £ « 99 Vj £ «3 3«» •S * TJ =<5 3 o < »~ B.SJSI i 3 5.2 'O ** w 2 2 N ro o ^ 3 " s3^ &f * <3 5 o ^ 3 o 3-aS ** ©€> »:»«> Cip !J* O 35 e C 2.® 2 2 ss On ^ 3 < N- 9 i> i» n 09 ,"D 2.IT » *sss•w?** 8 3 g ^ o a. 5T S rt N- £-t3 55-3 ~ PT W a-O WW <1"N N 3 21 aj > » P O H C a ®-6f - c£c»d s o « *• *? fl> N J fi) W § TJ $ ^ «<; oj 3 - M. CJ 2* 2- x- 3. S" , — 3 5. c« pq- ro ^ 2 >_,.» HI £J. tJ-W ^ O. D Cf V5 3 2. c o c^ 5. o' 3 W 3 ^ o t- to K___ -łJ j- 03 X ^ §•5: £3 ^ £ cr* x3 ® o-^ ^ _ 3"$B:§ <; oj ca rt> ■«4 -«9 -s.4 s o I t i M rt> N- w W OT0* 3 ^ Q -r 3 ^tr«3 rr P .N.p3^(» ti* a t? ®. S 2 ' ® ■" S S Xj era o w 2 D- ^ ^ ^ £> S H5 3 N n4 ^ ^ o a* K ^ cr o cr o - *"»& r3° P N. 3 — C '<1 JV 3 2 ' c 3 3 2 _. a <2, o) 5- ^ ?si'?'§5 S3a2g.g tj fi ^rźsfJ: S3c»c?rt «»o <5^3 N opc •? 51« S ^ o •« ® ^ I f S 5? ^S". p L ^ "51 fili C« Q. r&3 S » Ui 3 5* EftM P » gsl .?" O CP 3 * D Hr> O 3 O % X V> <£*- £ cr£o 3.3 Q-« c4" Jri » £ rfC w p °N!'S^o. w o 2. ar m N 3^ 0} rV 3 -NJ» !S ^ w C t> W W , . h| 2 N 3 M & •<"6 Cs ^ ^ 'g. , ^ 1— . . <-»- ^ o S « P ~ ^ N ^ ^ ^« 2. K< fe "t ^ « w S a o ^ sl« ^ cr* < >-1 o B p pu P B F 3,5-g 5 c-> 2i/ti a p§ P P N« < ^ *C 0 S sasSo 7 i" &<<£ P <^ *-J« ł—11 P Q3 *•< .. 3 3 < P n> E ® o cr s p vj P _ >-+ 1 n ń % 9. g » © ^ w s- S P c c o ns« Ń W <5 53 wg C/5 ^ « S W H 2 o ^ 3 2 •-■- o 5.2 ^ Ń re . SJ .j <2 "1 o rj w^g-jo % fis-'1 ac -» O J» ~ - w»> N 3? " POT^t" oSt?a fijsi IjS-a. |1'5.« r.' a s ® Si> -ft Q, N" ? — 3 5. 3 ^ ti ó 1 Ml !ip* ^ ^ Nj *C N S-«,as 2r.^ rt rę 2 « v; o O c 2* a a g » o 0 e S « n-ES 5. *3 ?? >3 » ^ 3 3 O- 3t«B» s r» b a 4 8 5 ".T«-AS 53r2ft- _. fjfsg c ^ 2. S 5 ^ t £ g "< e 31-" i o.? *3o2s'S!T^' * "• H S S-g S"-g B.gB S H » O M B|? © ® w " *?5 M J ^ S 8 i a* x « q 2 ^ w w ® " 3 » o» ?«J|I |B II