Po złożeniu wieńca na pły* cie pomnika Wyzwolenia, w huku pękających nad placem rakiet, peleton ruszy! na ul. Polskiego Października, gdzie nastąpił start ostry. Zaczęła się walka. . Dokończenie na str. 2 ao Ziemi Koszalńskiej Wystartowali z życzeniami dobrej pogody Złowrogie narady u; Waszunątonie Obchodziliśmy to święto jak Polska długa i szeroka. W 21 lat po ogłoszeniu Manifestu Polskiego Komitetu Wy zwolenia Narodowego, z pewnej już perspektywy czasu, mogliśmy ocenić przebytą dro gę. A oceniając stwierdzić, że nie zmarnowaliśmy ani je dnego roku, ani jednego miesiąca. 20 lat w życiu młodej koszalińskiej społeczności to sto sunkowo niewiele. Alę wystarczy, by dorosnąć, dojrzeć do pełni praw i obowiązków, aby świętować w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. Spotkaliśmy się w Bytowie u stóp pomnika, który poświęciliśmy pamięci tych X WYŚCIG Zboża w stygi się, łańcuch przyczyn i J skutków będzie długi jak cała kampania z nawarstwionymi, zachodzącymi na siebie pracami. To prawda, że z czasem, liczonym, w rolnictwie na wagę złota, nie będzie się walczyć gołymi rękami. Kombajny, traktory, ma szyny towarzyszące — zdawać by się mogło, że one tylko w połączeniu z precyzyjną organizacją pracy decydować będą o dobrych humorach podczas dożynek. Uproszczenie. Już się niejednokrotnie zawiedziono, przypisując więcej niż można rzeczom, martwym — nawet mecha nizmom. A więc ludzie... Nigdy ich nie zbywało. Zawsze szukaliśmy rezerw, uciekając sie do pomocy rodzin pracowników vegee rów, junaków i wojska. Zo nom. ? mr.tkom zdjąć z gło -iy kłopoty o dzieci i zaopatrzenie, ludziom nagle wyrwanym z miasta zapew nić znośne warunki życia i pracy — jeśli to uda się o- MjJnuj na dzień riągnąć, możemy oczekiwać efektywnej pomocy. A więc kampania obejmu je nie tylko pola uprawne, także sklepy wiejskie, zie lone przedszkola, przedsię biorstwa komunikacyjne i cale techniczne zaplecze : rolnictwa. Młodzież — od niej również oczekuje się pomocy. Liczą na nią rodzice — roi nicy, kierownictwa gospo-darstio państwowych. Tu \ jednak — pamiętajmy — wchodzą w rachubę aspek ty wychowawcze i fizyczne możliwości młodego organizmu. Ponad ćwierć miliona hektarów ornych gruntów czeka na żniwiarzy. Powodzenia! Zdjęcia: Eliza Felczarowa Józef Piątkowski Patrioci opanowali 80 procent terytorium PŁD. WIETNAMU Nadszedł czas, żeby odwrócić nieco uwagę od pu stawych zresztą w deszczo wym lipcu plaż nadmorskich, od karawan samocho dów ze znakami rejestracyjnymi niemal całej Euro py, a poświęcić ją niemal w całości innej sprawie. Pierwsze zboże zestawia ne w stygi. Zaczęła się kampania. Nasz największy warsztat pracy znajduje się, niestety, pod gołym nie b.em, pod bezpośrednim wpływem barometru. Z wi ny, którą nikogo obarczyć nie można, żniwa opóźniły Wystartowali. Przed nimi prawie 400 kilometrów koszalińskich szos. Wczoraj w Koszalinie na placu Bojowników PPR. 106 kolarzy zebrało się na start honorowy. Uroczystość trwała krótko, odbywała się zresztą w ulewnym deszczu. Przewodniczący MRN tow. WŁADYSŁAW ORŁOWSKI podz5ękował zawodnikom za udział w jubileuszowej już i cieszącej się popularnością im prezie. Szczególnie serdecznie powitał on kolarzy z Neu-brandenburga oraz z województw Polski. Wszystkim zaś życzył jak najlenszych lokat i dobrej pogody, które to życzenia zostały najgłośniej przyjęte. FAKTU TEGO NIE ZMIENIĄ BOMBOWCE I NOWE DYWIZJE USA WASZYNGTON (PAP) W środę i czwartek prezydent Johnson odbył cztery narsdy z ministrem obrony, McNamarą, sekretarzem stanu, Ruskiem, przewodnicząc ym kolegium szefów sztabów, Wheelerem oraz doradcą do spraw bezpieczeństwa międzynarodowego, Bundym. Jak się powszechnie uwa- licznych oddziałów amery- ża, omawiano sprawę rozsze kańskich, będzie doniosła, zo rżenia zaangażowania się stało potwierdzone, kiedy za- USA w wojnie wietnamskiej komunikowano, że Johnson przede wszystkim przez znacz- spotka sie z przywódca- ne zwiększenie kontyngentu mi demokratów i "republi- US— w Wietnamie Południo- kanów w Senacie, Mansfiel- wym. Przypuszczenie, iż o- ''mi Dirksenem. Przewiduje stateczna decyzja w sprawie się, iż Johnson poinformuje I przerzucenia do Wietnamu " (Dokończenie na str. 2) wszystkich, którzy polskość przełożyli nad własne życie, ludziom, którzy Ziemi Bytów skiej nic pozwolili narzucić germańskiego gwałtu. Był to moment wzruszający i uroczysty, gdy płótno ściągnięte ręką sekretarza KW PZPR i prezesa ZO ZBoWiD — tow. Stanisława Kujdy odsłoniło 6 tysiącom zebranych kamienną płytę pomnika z wyrytymi nań słowami historycznej i aktualnej prawdy: BYLIŚMY — JESTEŚMY — BĘDZIEMY. Była to chwila uroczysta tak że dla twórców pomnika — Ryszarda Moroza i Zbigniewa Szulca. I cni wraz z innymi patrzyli, jak u stóp pomnika leżą kwiaty składane także rękami tych, którzy pamiętają poległych, któ rzy v az z nimi walczyli. Spotkaliśmy się w Wałczu, lam, gdzie dwadzieścia lat temu polski i radziecki żołnierz zdobywali Wał Pomorski, gdzie własnym bohaterstwem i krwią wypisywali karty najnowszej historii Pol ski. Ramię przy ramieniu sta (Dokończenie na str. 3) 6922 X Wyścig (Dokończenie ze str. 1) WIŚNIEWSKI PIERWSZY W SZCZECINKU Do Białogardu cała stawka kolarzy jechała spokojnie i w nie najszybszym tempie. Przed miastem, w którym znajdował się pierwszy lotny finisz zaatakował Kuta (RW LZS Kosz.) i on został zdobywcą pierwszej premii w tym wyścigu. Drugi linię fini szu minął Giese (Neubr.). Za Białogardem uformowała się 6-osobowa czołówka. Znaleźli się w niej Kuta i Tomaszew ski (RW Kosz.), Mroczek (Gdańsk), Wiśniewski (Arko-nia), Adamski (Pionier Szcz.) i Giese. Ten ostatni jednak wkrótce odpadł, natomiast do prowadzących dołączyli Cieślak (Arkonia) . Hałuszczak (Czarni Szcz.) i Sowa (LZS Szczecin). II lotny finisz w Połczynie wygrał Wiśniewski przed Tomaszewskim i Mrocz kiem. Pogoda wyraźnie poprawiła się, toteż tempo jazdy sko czyło do góry. Przewaga czo łówki rosła z każdą chwilą, a mimo to doszlusowało do niej jeszcze 4 kolarzy. Skomple towana w ten sposób dwunast ka zdążała nie zagrożona do Szczecinka, uzyskując na mecie przewagę blisko 3 minut nad resztą kolarzy. Na finiszu najszybszym okazał się Wiśniewski. Tuż za nim linię me ty minął Hałuszczak, a trzeci był Spychała — wszyscy w czasie 3.36.30 godz. Z zawodników mających III licencję najlepszym był Reszke z Białegostoku, który jako jedyny w tej licencji uzyskał ten sam czas co czołowa dwunastka. Drugi był Szarko, a trzeci Wrzeszcz ze Złotowa. Wg. nieoficjalnych danych o pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej toczy się walka między Arkonią i RW LZS Koszalin. Zainteresowanie wyścigiem ogromne. Wszędzie szpalery widzów. L. FIGAS Patrioci opanowali 89 proc. terytorium Południowego Wietnamu (Dokończenie ze str. 1) ich i przekonsultuje się w sprawie kroków, jakie zamie rza podjąć. Po rozmowie z senatorami Johnson ponownie spotka się z Mc Nam arą, Ruskiem, Whee lerem i Bundym. * Jak donoszą z Sajgonu, par tyzanci zestrzelili w czwartek wieczorem w prowincji Plany rozwoju Rumunii na IX Zjeździe RPK • BUKARESZT (PAP) IX Zjazd Rumuńskiej Partii Komunistycznej jednomyślnie zatwierdził referat przedstawiony przez I sekretarza KC RPK N. Ceausescu i zaaprobował działalność KC w okre sie między VIII i IX Zjazdem. Delegaci jednomyślnie u-chwalili dyrektywy Zjazdu w sprawie rozwoju gospodarki na rodowej na lata 1966—1970 o* raz dyrektywy w sprawie wy korzystania zasobów energetycznych i elektryfikacji kra ju na lata 1966—1975. Następ nie delegaci uchwalili statut RPK i rezolucję IX Zjazdu. Po południu odbyło się zam knięcie posiedzenia Zjazdu. W oczekiwaniu na kolarzy Lechia (bez zawodników Zawiszy) rozegrała mecz z Loko motive (NRD). Było to chyba najciekawsze spotkanie w tym sezonie w Szczecinku. Zwyciężyli Niemcy 4:3, choć do przerwy prowadziła Lechia 3:1. Afryka zgodna w poglądach z ZSRR MOSKWA (PAP). W ZSRR bawiła od 6 do 21 bm. delegacja Zgromadzenia Narodowego Republiki Somali. Obie strony ponownie potwierdziły wolę swych narodów kontynuowania walki o powszechne i całkowite rozbro jenie, o zaprzestanie wszystkich prób jądrowych, niestosowanie broni jądrowej i jej całkowite zniszczenie. Parlamentarzyści obu krajów zde- Haniebne wystąpienie we Frankfurcie nad Menem * BONN (PAP) Po 177 dniach przewodu są dowego toczący się przed try bunałem przysięgłych we Frankfurcie nad Menem proces zbrodniarzy oświęcimskich wszedł w końcową fazę. W czwartek wystąpił o-statni z 20 obrońców oskarżo nych, adwokat Hermann Stoi ting II. Zbrodnicze praktyki stosowane przez oświęcimską zało gę SS wobec więźniów adwo kat określił jako niezbędne dla utrzymania „spokoju i po rządku" w obozie. W wystąpieniu swym Stol-ting potwierdził, iż w latach 1941—1942 pełnił funkcję hitlerowskiego prokuratora w okupowanej Polsce. Bohaterski Szwed gośclsn zwUzktweiw * GDAtfSK (PAP) W Polsce przebywa kpt. Bror Nills Carlsson wraz z rodziną. Ten właściciel małego kutra rybackiego „Assa" z narażeniem życia uratował wraz ze swoją załogą w 1963 "oku jedenastu polskich ryba ków z trawlera „Mazurek", który zatonął na Morzu Północnym. Goście szwedzcy zwiedzają Trójmiasto a następnie udadzą się aa wy ci acz k* do Waarsiawju cydowanie potępili interwencję amerykańską w Wietnamie, Dominikanie, Kongu (Leo poldville). Obie strony z zadowoleniem podkreśliły rosnącą rolę krajów afrykańskich w dziedzinie międzynarodowej, uważając, że szlachetne dążenia narodów Afryki do jedności i solidarności zasługują na całkowite poparcie. Stwierdzono, źe stosunki mię dzy obu krajami rozwijają się pomyślnie i opowiedziano się za ich dalszym umacnianiem. MOSKWA (PAP). Rząd radziecki wydał 22 bm. w wielkim Pałacu Kremlow-skim śniadanie na cześć bawią cego z oficjalną wizytą premiera Ugandy, dra A. M. Obo-t«. Ze strony radzieckiej byli obecni: A. Kosygin, M. Su-słow, N. Szwernik. Binh Dinh amerykański samolot typu „Skyraider", który bombardował domniemane pozycje sił wyzwoleńczych. Pilot samolotu poniósł śmierć. W nocy z 21 na 22 lipca par tyzanci ostrzelali ogniem z moździerzy posterunek sił rządowych w miejscowości Phuoc Thanh w odległości 50 km na północ od Sajgonu. Samoloty amerykańskie do konały w piątek co najmniej sześciu nalotów na Demokra tyczną Republikę Wietnamu. Równocześnie bombowce USA atakowały domniemane pozycje powstańcze w południowym Wietnamie w rejonie na wschód od Pleiku i w innych częściach kraju. HANOI (PAP) Agencja prasowa „Wyzwolenie", organ Narodowego Frontu Wyzwolenia Poludnio wego Wietnamu oznajmiła, źe Front kontroluje obecnie cztery piąte (80 procent) terytorium południowowietnamskie go, zamieszkałego przez ponad 10 milionów ludzi. Pod koniec 1963 roku obszary wyzwolone stanowiły dwie trzecie powierzchni Południowego Wietnamu. Na terenach wyzwolonych Front Narodowy przeprowadza reformę rolną, otwiera nowe szkoły i organizuje sieć służby zdrowia. HANOI (PAP) „Droga przed nami jest jeszcze pełna trudności i o-fiar, jednakże możemy być pewni zwycięstwa" — oświadczył Nguyen Huu Tho, przewodniczący Prezydium KC południowowietnamskiego Na rodowego Frontu Wyzwolę- Rozgrywka między b. premierem a marionetką króla Grecji Krwawe demonstracje w Atenach Przed wznowieniem obrad w Genewie Brytyjski minister stanu do spraw rozbrojenia, lord Chal-font weźmie w dniu 26 bm. udział w posiedzeniu Rady NATO w Paryżu, podczas którego odbędzie się ogólna dyskusja nad brytyjskim projektem porozumienia w sprawie nierozpowszechniania broni nuklearnej. Chalfont ma przedstawić ten projekt w imieniu swego rządu po wznowieniu obrad Komitetu Rozbrojeniowego w Genewie. Rząd brytyjski rozesłał już kopie swej propozycji do partnerów z NATO. Lord Chalfont omawiał powyższe sprawy z bawiącymi obecnie w Londynie norweskim podsekretarzem stanu Boyesenem oraz zachodnioniemieckim ekspertem płk. Hopfem. Wyniki konkursu na nowelę filmową • WARSZAWA Rozstrzygnięty został konkurs na nowelę filmową, poświęconą 20-leciu zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, ogłoszony przez Główny Zarząd Polityczny WP i Naczelny Zarząd Kinematografii. Pierwszej nagrody nie przyznano. Dwie równorzędne drugie nagrody (po 20 tysięcy zł) przyznano za nowele: ,,Klucz do Berlina" — autorzy: Paweł Komorowski, Warszawa i Jerzy Korczak, Poznań; „Minuta prawdy" — autor Jan Gerhard, Warszawa. Dwie równorzędne trzecie nagrody (po 15 tysięcy zł) otrzymały nowele: „Wiedziałam, że wrócisz .. .*• — autorzy: Bolesław Jagielski i Wojciech Kozłowicz, Warszawa; „Proszę wstać, sąd idzie" — autorzy: Zbigniew Safian i Stanisław Wohl, Warszawa. Przyznano również 5 wyróżnień. LONDYN (PAP). Po ostatnich krwawych zajściach, policja w Atenach postawiona została w stan alarmu w związku ze spodziewanymi nowymi demonstracjami antyrządowymi. Dziś w Atenach odbędzie się pogrzeb 25-letniego studenta Petrulasa, który zginął w ostatnią środę podczas krwawych starć z policją. W pogrzebie wziąć ma udział były premier Papandreu. Ubiegłej nocy obradował rząd grecki premiera Nowasa. Premier Nowas odrzucił apel Papandreu wzywający go do ustąpienia. Dziś w wielu miastach Gre- Stabilizacja w Algierii 9 PARYŻ (PAP) W czasie ceremonii przyję cia listów uwierzytelniających od ambasadora Kuwejtu w Al gierze, Fajsala as Sabaha szef rządu algierskiego, płk Bu-medien wygłosił przemówienie, w którym podkreślił zdecydowaną postawę Algierii w sprawie pomocy dla walki wyzwoleńczej, prowadzonej przeciw silom Imperializmu w Afryce, Azji i Ameryce Łaciri skiej. Następnie szef Algierii zapewnił o przywiązaniu swego kraju do sprawy arabizmu i tradycji islamu. W czwartek wieczorem za komunikowano w Algierze, iż 29 lipca podpisane zostanie tu algiersko-francuskie porozumienie naftowe. Porozumienie przewidywać będzie znaczny wzrost dochodów rządu algierskiego z eksploatacji ropy naftowej. PROWOKACYJNE WIADOMOŚCI PRASY ZACHODNIEJ • ALGIER (PAP) Ambasada ZSRR w Algriente r>> głosiła komunikat następującej treści: „W ostatnim czasie -w pewnych zachodnich organach prasowych rozpowszechnia się wersję, że w ambasadzie radzieckiej w Algierze rzekomo ukrywają się przed prześladowaniami ze strony władz algierskich pewni działacze polityczni. będący w opozycji wobec Rady Rewolucyjnej Algierskiej Re-puoiiKi Luaowo-uernoKratycznej. Podobne insynuacje mają wyraźnie prowokacyjne cele. Wydział prasowy ambasady ZSRR w Algierze został upoważniony do oświadczenia, że podobne twierdzenia są zwykłym kłamstwem. Najlepiej pisali o kulturze * WARSZAWA (PAP) Jury dorocznych nagród Klubu Publicystów Polityki Kulturalnej SDP postanowiło przyznać w tegorocznym konkursie następujące nagrody: nagroda I — red. MAREK JA WORSKI („Fakty i Myśli") nagroda II — red. TADEUSZ LEŚNIAK („Gazeta Krakowska") i red. STANISŁAW A-DAMCZYK („Zielony Sztandar"). Trzy równorzędne nagrody III otrzymali — red. Alicja Wielgoławska („Świat Młodych"), red. Władysław Dani szewski (Polskie Radio — Szczecin), red. Adolf Jakubowicz (Polskie Radio — Rzeszów. NOWY AMBASADOR W. BRYTANII W ZSRH 0 LONDYN Dotychczasowy ambasador W. Brytanii w ZSRR — sir Humphrey Trevelyan, który wycofuje się ze służby dyplomatyczne), opuści Moskwę w dniu 88 lipca. Funkcje Jego przejmie 57-letni sir Geoffrey Harrison, zastępca podsekretarza w Toreign Office, a w swoim ezasie brvty1ski charge d'affaires w Moskwie. GRANATY WSROD PALM • K ATR Przedstawicielstwo Frontu' Wyzwolenia Narodowego Arabii Południowej w Kairze podało, że w wyniku akcji, dokonanej przez szturmowe oddziały partyzanckie, uzbrojone w karabiny maszynowe i rusznice przeciwpancerne, zginęło lub zostało rannych 18 żołnie-rry brytyjskich. W odwet samolot brytyjski zbombardował wieś, położoną w rejonie Hatwzabl, MtOCKS PRZYWÓDCÓW KP BRAZYLII • RIO DE JANEIRO W przyszłym ty<*odnltJ rozpoczyna się w San Paulo przed trybunałem wojskowym proces przywódców Komunistycznej Partii Brazylii, której działalność Je*t. Jak wiadomo, zakazana w Brazylii. Brazylijskie wład?e w«4«vo. we oskarżyły 60 przywódców i aktywnych członków Partii Komun istyem ej o „wywrotową działalność". „KOSMOS-7G" NA ORBICIE • MOSKWA Związek Radziecki umieścił w piątek na orbicie wokół-ziemskiej sztucznego satelitę „KOSMOS-76''. Wyposażono go w aparaturę naukową do prowadzenia badań zgodnie z programem serii „Kosmos", rozpoczętym w marcu 1962. Nowy mikroksiężyc oblega Ziemię w ciągu 92,z min. lcznym Wszystkie przyrządy 1 zespoły „Kos.mosu-76" pracują normalnie. EGIPT BĘDZIE BRONIŁ JEMENU • KATR Wielka defilada wojskowa odbyła się w piątek rano w Kairze z okazji 13. rocznicy re-wolucli egioskiej. Odbierał ją prezydent ZRA — Gamal Ab-del Nasser wraz z gronem swych współpracowników. — Marszałek Abdel FTakim Amcr podkreślił wolę ZRA zdecydowanej obrony rewolucji jemeńskiej. HARRIMAN W BONN • BONN Averell Harrlmari — ambasador Johnsona do specjalnych poruczeń — przybył do Bonn. W piątek Harrimam konferował z prezydentem NRF — Luebke. Wysłannik Johnsona spotka się też z kanclerzem Erhardem. ZAMKNIECIE WYSTAWY W MOSKWIE • MOSKWA W Moskwie zamknięta została wystawa polskich towarów powszechnego użytku. W ciągu dwóch ostatnich tygodni zwiedziło ją ponad 100 tysięcy osób. Wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem zarówno wśród społeczeństwa Moskwy, jak i fachowców różnych branż. PRZEPROSINY PO SZPIEGOWSKIM LOCIE • PARYŻ Stany Zjednoczone przyznały oficjalnie, że samolot sił zbrojnych USA pogwałcił strefę zakazaną nad Pierrelatte, gdzie znajdują się zakłady atomowe 1 wyraziły rządowi Fran cji ubolewanie z tego powodu. Rząd francuski uważa incydent ten za zamknięty. UNTKAJ DRZEW W CZASIE BURZYJ • SZCZECIN Podczas silnej burzy w Międzyzdrojach zostało porażonych od pioruna 6 osób, w tym jedna śmiertelnie. Od uderzenia pioruna w drzewo, pod które schroniła się grupa osób, zginął 43-letni mieszkaniec Poznania Alfred WąsowSkt, fest nos 31.5 min! WARSZAWA (PAP) 31,5 min mieszkańców liczyła Polska pod koniec czer wca br. Przyrost naturalny w ciągu I półrocza wyniósł 10.6 promille i był o 0,1 prom. mniejszy niż przed rokiem. Te najbardziej aktualne dane demograficzne są wynikiem wstępnych ustaleń Głównego Urzędu Statystycznego. Latające talerze czy latające kaczki... dziennikarskie ? Widziane niedawno tajemnicze latające obiekty nad Portugalią, Azorami i Stana mi Zjednoczonymi okazały się doświadczalnymi balonami. Nie zbadano doniesień o spostrzeżeniu nie zidentyfiko wanych latających obiektów nad Chile i Australią. W pobliżu Canberry widzia no dwa przelatujące przedmioty w kształcie cygar. cji odbyć się mają wiece na rzecz poparcia byłego premiera. Premier Nowas jest posłusznym wykonawcą woli króla Konstantyna, którego niepopu larność w narodzie greckim pogłębia się coraz bardziej. Walka obecna toczy się o przy wrócenie demokracji parlamentarnej w Grecji. Dodatki za wykształcenie i staż w służbie rolnej WARSZAWA (PAP). W celu przeciwdziałania płyn ności kadr oraz stworzenia a-gronom lepszych warunków pracy, powiązania ich z poszczególnymi rejonami produk cyjnymi •— KERM powziął o-statnio uchwałę o wprowadzeniu dodatków dla agronomów gromadzkich. Zgodnie z tą uchwałą i zarządzeniem wykonawczym Cen tralnego Związku Kółek Rolniczych, każdy agronom gromadzki, który ma dyplom u-kończenia wyższej uczelni rolniczej, będzie otrzymywał 15-procentowy dodatek do uposażenia miesięcznego. Ponadto wszystkim agronomom gromadzkim, którzy prze pracowali co najmniej 5 lat w jednej gromadzie, lub taki sam okres w różnych gromadach, na podstawie przeniesień służr bowych — przysługuje dodatek miesięczny w wysokości 10 proc uposażenia. Dodatki za wykształcenie i staż mogą być przyznawane i wypłacane od 1 lipca br. Raszyn „na urlopie • WARSZAWA • W dniach od 2 do 31 sierpni* br. nastąpi przerwa w nadawaniu I programu Polskiego Radia. W tym czasie dokonany zostanie generalny remont masztu radiostacji w Raszynie. Turysta-szpieg Gerald Brooke przed sadem MOSKWA (PAP) 22 lipca rozpoczął się w Moskwie proces obywatela brytyjskiego 27-letniego Ge-ralda Brooke'a, z zawodu nauczyciela języka rosyjskiego w jednym z college'ów londyńskich, oskarżonego o współ pracę z organizacją zmierzającą do obalenia rządu ZSRR. Brooke został aresztowany 26 kwietnia br. w Moskwie w mieszkaniu dr Jurija Kon stantinowa. Akt oskarżenia stwierdza, że Brooke na zlecenie działającej za granicą antyradzieckiej organizacji „N.T.S." („Na i rodowy Sojusz Solidarności Rosjan") rozpowszechniał na terytorium ZSRR ulotki i pis ma wzywające do obalenia władzy radzieckiej, dostarczył do ZSRR w celu przekazania Konstantincrwowi urządzenia typograficzne dla sporządzania propagandowych dokumentów i inne materiały mające służyć wywrotowej działalności. Brooke przybył do ZSRR 18 kwietnia br. w charakterze turysty. Świadkowie, zeznający w piątek w pełni potwierdzili zarzuty zawarte w akcie o-skarżenia. Regulamin sądów społecznych w zakładach pracy WARSZAWA (PAP) Władze CRZZ uchwaliły wzorcowy reguła —in sądów społecznych w zakładach pra cy oraz wytyczne w tej sprawie dla instancji związkowych. Dokumenty te podkreślają wychowawczą funkcję sądów społecznych. Regulamin- zaleca rozpatrywanie spraw przy udziale o-sób bezpośrednio zainteresowanych oraz świadków, a jedynie w szczególnie uzasadnionych przypadkach dopuszcza uczestnictwo w rozprawie szerszej reprezentacji za łogi. Regulamin rozgranicza środ ki oddziaływania społecznego, od, środków administracyj- nych, stosowanych przez kierownictwo zakładu. Rozprawa przed sądem spo łecznym i podjęte przez nie-g3 decyzje nie powinny ograniczać uprawnień pracownika do wynagrodzenia, premii itp. W myśl regulaminu, sąd społeczny ma składać radzie zakładowej sprawozdanie ze swej działalności, co jednak nie oznacza, że naruszona zo staje jego niezawisłość, że rada zakładowa bądź jakakol wiek inna organizacja czy in stancja może wpływać na treść orzecznictwa sądu. Ustawa wyłącza spod kom petencji sądów społecznych dyrektorów zakładów pracy I ich zastępców. Inwestycje to dziedzina, któ ra chyba w największym stop niu poddana zostanie modyfi kacjom w wyniku wprowadzę nia projektowanych reform w metodach planowania. Nic zre sztą dziwnego, przecież mowa o jednym z najbardziej newralgicznych punktów naszej gospodarki, od lat cierniącym na wiele nisdomagań. Tu łagodna terapia niewiele porno że, potrzebne są radykalniej sze cięcia. Na czym polega inwestycyj na choroba? Na stałym, wbrew intencjom, powiększa niu programu inwestycyjnego. Nie chodzi o normalny, planowy wzrost wydatków w tej dziedzinie, dyktowany potrze bami gospodarki, ale o wzra stający koszt realizacji piano wanych obiektów. Wieloletnia praktyka ujawniła działa jący tu mechanizm: plan okre śla pewne zadania rzeczowe, ustala niezbędne środki na jego realizację, tymczasem oka żuje się, że są one niewystar czające, że na jego wykonanie trzeba znacznie więcej środków. W tym momencie zjawiają się komplikacje. Albo trzeba ograniczać program inwestycyjny, albo mobilizo- cą rolę odegrać ma zastąpienie dotychczasowych dotacji środków na inwestycje przez kredyt bankowy. bodziec procentowy Praktycznie jedynie inwestycje priorytetowe (najważniejsze w skali całego kraju) finansowane będą według do tychczasowych zasad. Pozosta łe inwestycje, w tym także centralne, korzystać będą z kredytów, a nie dotacji. Ponadto kredyt inwestycyjny ma być zróżnicowany i dosto sowany do specyfiki poszczególnych branż i grup inwesty cji, tak aby skłaniał do lep szego rachunku ekonomicznego, a w konsekwencji ułatwiał kontrolę zaangażowanych środków i sprzyjał wzmocnię niu dyscypliny inwestycyjnej. Kredyt będzie także stanowił swego rodzaju bodziec e-konomiczny, zmierzający do usprawnienia procesu inwestycyjnego. W przypadku inwestycji centralnych, a więc tych najkosztowniejszych, bę dzie on nie oprocentowany, będzie — jak mówią fachów cy — kredytem technicznym. Ale w przypadku przekrocze- URODZINY neli weterani walk i harcerze, ci, którzy tu uczyli się nieznanych im z doświadczeni?. dziejów. Złożono meldun ki I sekretarzowi kw PZPR, posłowi tow. Antoniemu Ku-liar wskfemu. Meldowano • czynie młodzieży, który wzbo gacił wałecką ziemię. A potem młodzi z Polski, nrd i Jugosławii ślubowali wierność id r i wolności i socjalizmu. Idei nie Znającej granic. Spotykaliśmy się później na imprezach i zabawach. W wesołym, pogodnym nastroju świętowaliśmy najpiękniejszy dzień lata. (m.) ia i zarzadzania wać dodatkowe środki. Oba rozwiązania oznaczają przykre perturbacje w całej gospo darce. kredyt zamiast dotacji Głównie zmiany na inwesty cyjnym froncie dotyczą więc sposobu finansowania tej dzia łalności. Dotychczas jedynie nieznaczny margines inwesty cji, drobnych, szybko rentują cvch się, mniej kosztownych finansowany był z własnych środków przedsiębiorstw i zje dnoczeń lub przy pomocy kre dytu bankowego. Większość inwestycji finansowano bezpośrednio w formie dotacji budżetowych. Pozornie oznaczało to zwiększenie dyscypU ny inwestycyjnej, bowiem de cyzja o wydatkach na ten cel znajdowała się wysoko, na cen tralnych szczeblach gospodarczego zarządu. Jednakże w rze czywistości centralna dyspozycja środkami stworzyła pe wien automatyzm uzyskiwania dotacji inwestycyjnych. Mimo pozornie licznych i pre cyzyjnych oczek, przez które trzeba było przejść, aby dostać się do inwestycyjnego skarbca, droga ta wcale nie była taka trudna. Praktyka zna multum sposobów jego otwarcia — począwszy od me tody „zaczepiania się o plan", a kończąc na świadomym zani żaniu kosztów inwestycji. Diagnoza stwierdza, że żród ło pochopności, żeby nie rzec lekkomyślności, w podejmowa niu decyzji inwestycyjnych tkwi w oderwaniu ich następstw od ekonomiki przedsiębiorstw. Środki uzyskane z dotacji centralnej wydaje się łatwiej, niż jeśli pochodzą one z własnej kasy. Dlatego w nowym systemie decydują nia kosztów budowy, lub terminu jej zakończenia, kredyt techniczny zmienia się w normalny, oprocentowany; odset ki obciążają kiesę inwestora. Z drugiej strony „wygospodarowane" oszczędności., jeśli takie będą, zostają w jego dy spozycji. Oczywiście, Jeśli o-późnienia nastąpią z winy bu dowlanych. wówczas konsekwencje ekonomiczne ich obciążają. Nie ulega więc wątpliwości, że kredyt może mieć wyraźnie bodźcowy charakter działający i na inwestora, i na wykonawcę. Za opóźnienia płacić będzie ten, kto zawinił. W pełni oprocentowany będzie natomiast kredyt na inwestycje zjednoczeń i przedsiębiorstw, przy czym rola tych inwestycji ulegnie w przyszłości zwiększeniu. Co więcej: warunkiem uzyskania kredytu przez zjednoczenie bę dzie dysponowanie przez inwestora pewną kwotą środków własnych, gromadzonych na kontach funduszu inwesty cyjnego zjednoczeń. Środki te powstawać będą z odpisów amortyzacyjnych i części zysku przedsiębiorstw podległych zjednoczeniu. Kredyt na tomiast będzie udzielany na 2—3 procent, a je^o spłata u-zależniona zostanie od okresu zwrotu nakładów, wynikającego z rachunku efektywności inwestycji i sytuacji ma-; terialnej zjednoczenia. Jak poważnych zmian można oczekiwać w systemie finansowania inwestycji świad czą następujące dane: otóż do tychczas zaledwie 5 proc. inwestycji finansowanych jest na zasadzie kredytu, w przy szłości kredytowanie obejmie ponad 60 proc. inwestycji. U-oział inwestycji zjednoczeń — będą to inwestycje w pełni kredytowane, zwiększy się na tomiast z 17 do 37 proc. Środki trwałe też oprocentowane Jeszcze poważniejszą zmianę spowoduje wprowadzenie •— rzecz jest jeszcze dyskusyj na — oprocentowania środków trwałych. W pierwszej fazie oprocentowanie środków trwałych zostanie zapewne wprowadzone w tych gałęziach. w ..iórych nie wywoła to deficytowości produkcji, lub — co na jedno wrchodzi — konieczności podwyżki ren. Oprocentowanie środków trwałych oznacza, jak wiado mo, wprowadzenie swego rodzaju onłaty z tytułu użytko wania maszyn, urządzeń, budynków itp., a je?o celem je^t spowodowanie efektywniejsze po wykorzystania posiadanego parku maszynowego. Każda bezczynnie stojąca maszy na oznnczoć bidzie praktycznie stratę d'a przedsiębiorstwa: odsetki trzeba płacić, choć maszyna nie daje produkcji. Oprocentowanie powinno więc skłaniać do efektywniejszej pracy przemysłu, sprzyjać przechodzeniu na pracę wielozmianowa ito. Sio wem, ma to spowodować lep sze wykorzystanie wyników działalności inwestycyjnej. Trudno także obecnie prze sądzić czy oprocentowane zostaną środki trwałe w wartości „brutto", czy „netto", tj. czy uwzględniać się będzie wartość tych środków z amor tyzacją czy bez amortyzacji. Nie są to sprawy czysto bu-chalteryjne, np. oprocentowa nie „netto" nowych środków trwałych obciążałoby przedsię biorstwo kwotami, co wprawdzie byłoby silnym bodźcem antyinwestycyjnym, ale także mogłoby hamować moderniza cję. Na ten temat toczą się spory nie tylko u nas, na roz strzygnięcie czekać trzeba więc do czasu rozpatrzenia ca łości propozycji komisji powołanej dla opracowania zmian w metodach planowania w latach 1966—70. aleksander paszytfski \7j vii zjazdu wotewodz-l kiego tkwp (INF. WŁ.). 153 kursy w roku szkolnym 1964/65, 3292 absolwentów — taki jest bilans działalności Towarzystwa Krzewienia Wiedzy Praktycznej w naszym wo jewództwie w jednym tylko roku. To jest bilans, którym można się szczycić. Każdy absolwent — to człowiek posiadający duży zasób wiadomoś- ci praktycznych i teoretycznych, przygotowany do pracy w danej dziedzinie. O sprawach TKWP w naszym województwie radzili o-statnio na dorocznym zebraniu sprawozdawczym przedstawiciele wszystkich środowisk organizacji. Obecnie w Koszalińskiem jest oddział powiatowy w Słupsku o-raz kilka ośrodków, (m. in. Białogard, Wałcz, Kołobrzeg, Miastko). Jak stwierdził w swym sprawozdaniu prezes Za rządu Wojewódzkiego — Bolesław Wojciechowski — jest jeszcze u nas sporo powiatów, w których TKWP nie rozwinęło działalności. Należą do nich: szczecinecki, złotowski, człuchowski, bytowski, sła-wieński, świdwiński, drawski. Najaktywniejszym środowiskiem TKWP jest Słupsk. Wyróżnia się on liczbą kursów, przeszkolonych osób. W trudniejszej sytuacji znajduje się Koszalin. TKWP przysporzyło gospodarce naszego województwa zastępów spawaczy, kierowców, ślusarzy, elektryków, kreślarzy, fryzjerów, kelnerów — że wymienimy tylko niektóre spe cjalności. Na kursach wiele ko biet nauczyło się kroju i szycia. TKWP z powodzeniem realizuje hasło: „TKWP w służbie oświaty dla dorosłych". W dyskusji delegaci proponowali — dla usprawnienia pracy Towarzystwa — utworzenie oddziału powiatowego w Koszalinie, rozszerzenie akcji pozakursowej, nawiązanie kontaktu z przodującymi województwami (Poznań, Katowice). Do końca br. TKWP zor ganizuje jeszcze 80 kursów. (mrt) Od rana świeciło słońce, by- 1.53,2, przed Pruszkowskim — ło ciepło, pogodnie. Ale jak 1.54,0 i Wojciechowskim — pech to pech, krótko przed za- 1.54.2. wodami lunął deszcz i choć 1500 m: Baran — 3.44,5 przed biegacze wystartowali, to zdą- Brehmerem — 3.44,7 i Bogu-żali do mety po błocie i przez szewiczem — 3.44,9. kałuże. 3 tysiące widzów ze- 3 tys. m z przeszk.: Kiczyłło branych na stadionie biało- — 8.52,2 przed Luerfem — gardzkiej Iskry oklaskiwało 8.53.3 i Motylem — 8.55,4. odważnych biegaczy, emocjo- Pierwszą trójkę w biegu na nowało się pojedynkami asów 5 tys. metrów podaliśmy wczo polskiej bieżni. Największe e- raj. Wyniki, jak widać, nie-mocje przeżywano podczas nadzwyczajne, ale zważywszy biegów na 1500 i 5 tysięcy me- warunki — całkiem dobre. Na trów. Stawka wyrównaną, wy szym renrrzentantom na rre-grywał ten. który miał na fi- eze z Wielka Brytanią i USA niszu lepsza szybkość i więk- życzymy wysokiej formv, dzię szv zapas sił. kujemy za występ w Białogar- Wczoraj, z konieczności po- dz;e i zapraszamy w przydaliśmy tylko nazwiska zwy- szłości. ciezców. Dziś uzupełniamv re- Na zdjęciu: Baran zwycięs-zultaty udanego białogardz- k0 kończy bieg na 1500 m. Za kipcro mityngu. wynik uzyskany na tym dy- 800 m kobiet: Nowakowska stansie otrzymał puchar Prez. ~~ 2.10,2 przed Sobieską ~ MRN. 2.12,2 i Jędrak — 2.12,7. 800 m mężczyzn: Sł&dek Cofe ~ VofiSl Co słychać ? .NA SLĄSKU I W ZAGŁĘBIU Mieszkańcy województwa wpłacili na SFBS od początku akcji miliard 375 min zł. Za te pieniądze zbudowano ponad 400 szkół. W br. kontynuuje się budowę 35 i rozpoczyna budowę 20 dalszych szkół. Wmurowano akt erekcyjny pod sztuczne lodowisko w Bytomiu. Płyta lodowa będzie oddana do użytku jeszcze w tym roku. Modernizują się zakłady fryzjerskie. Na Koszutće otwarto zakład wzorcowy, najelegantszy w województwie, zainstalowano tam hydrauliczne fotele — po 11 tys. zł każdy. Mają stanieć usłuei dla pań, np. farbowanie włosów. Złote Odznaki „Zasłużonemu w Rozwolu Województwa Katowickiego" otrzymały m. in.: Konstal. Befama. Poręba, Cel-nna, Baildon, kopalnie — Wesoła, Andaluzja. Gottvald. Jowisz, Politechnika w Gliwicach. Zakładv Azotowe im. Findera, jednostka KBW w Katowicach, redakcja Trybuny Robotniczej. * K czarnych bocianów uwiło sobie gniazda na wysokich świerkach na zboczach Brat-nej w Beskidzie. . . . W KIELCACH 6—8 sierpnia — turniej koszykówki z udziałem młodzieżowych reprezentacji Bułgarii, Jugosławii, Rumunii i Polski. TTskakujac przed jed-iym pociągiem trzech chłopców wpadło iednocześnie nod drugi i zginęło pod kołami. Są to: M. i R. Gr,ld7i*icv "raz A. Ma-klec ze Starachowic. W OPOLU.. . W konkurs?" strażackim na skonstruowanie dz:ałka wodnego zwycie*v>a straż z Kędzierzyna. Nas+en^e własnym sposobem zhud^"rarlo „czołgi w^dne". Mogą gasić pożary lasów. ... W LODZI OHdanri do użv+Vn: wi^d^kt or7v ul. lJ'm""r>wckie. . . . W KRAKOWIE Odbvł technłc7nv odbiór <**1. w Polsce ,.tvs'"ćlatki". — Otwarcie w końcu sierpnia. D58A RODZINIE CZYTELNIKÓW — nie obywa się bez niego żad na akcja od spisu rolnego poczynając, a na budowie boiska kończąc. Nie wszystkie nasze biblioteki dysponują odpowiednimi warunkami do pracy (Biblioteka Powiatowa w Człuchowie praktycznie nie ma żadnych!), tysiące kłopotów, wielkich i małych przeszkód towarzyszą codziennie bibliotekarzom. W tej sytuacji dobra organizacja pracy, systematyczna, długofalowa, choć — jak wskazaliśmy — nie bez braków, działalność, są już wiel kimi osiągnięciami. Podstawowy etap — organizacje i konsolidacje sieci bibliotek, stabilizację kadry, gro | madzenie księgozbiorów —; mamy już za sobą. Obecnie o-czekujemy od naszych bibliotek śmielszych i nowocześniej szych, bogatych i skutecznych form działalności. Dwuletnie współzawodnictwo, w którym wyrćj-niło się! kilkanaście bibliotek: gromadzi kie w Starej Dąbrowie pow. Słupsk, Starej Łubiance pow. Wałcz, Tuchomiu i Borzytucho miu pow. Bytów, Kluczewie pow. Szczecinek, Rzeczenicy pow. Człuchów, Malechowie pow. Sławno; miejskie w Darłowie, Czaplinku, Polanowie, Białym Borze; powiatowe w Słupsku, Miastku, Drawsku — wskazuje na to, że na bibliotekarzy jako działaczy kulturalnych możemy w pełni liczyć. A także, że stawiane im wymagania znajdują się w zasięgu ich możliwości. STEFANIA ZAJKOWSKA Narodowy zespól pleśni I ta ńca * Ghany przybył na tour nee po krajach Europy wschód niej. Ghańscy artyści występują obecnie w Czechosłowacji. _ „ < Na zdjęciu: fragment tańca obrzędowego w wykonaniu członków zespołu z Ghany. CAF miarę co najmniej kluba „Na przełaj" w Wałczu. szej, korzystnej krystaliza cji profilu pisma. Nieregularnie, ale z upo rem ukazujący się „Biuletyn" Wojewódzkiego Domu Kultury prezentuje kolejny, dwunasty numer. Rozpada się on na dwie zasadnicze części: dokumentacja osiągnięć naszego ruchu a-matorskiego oraz materiały repertuarowe. Otwiera numer obszerny artykuł Henryki Rodkiewicz o działalności „Dialogu" — cenne źródło do historii naszego zasłużonego zespołu. Inny interesujący materiał to Adama Siwuli „Dziecko ry suje" — zbiór wskazówek dla ognisk plastycznych, wynikających z bogatego doświadczenia długoletniego pedagoga. W tradycyjnym kąciku autorów spotykamy wiersze A. Jure-nia, T. Pawlaka i II. Piotrowskiego zaś wśród materiałów dla zespołów ama torskich montaż poezji lirycznej w opracowaniu A. Jakubowskiej, w którym Inez delia Cruz sąsiaduje z S. Misakowskim oraz „Czarty, czary i żarty" o-pracowane przez H. Rodkiewicz. Uzupełniają numer biuletynu informacje o materiałach repertuarowych dostępnych w domach kultury (wśród nich „koszalińskie" montaże — polecamy!) i kronika wydarzeń kulturalnych w I kwartale br. W sumie — ten nmnor to dowód d&l- KIUB MŁODYCH PISARZY W KOŁOBRZEGU — WERNISAŻ MARYNISTY Jak już informowaliśmy, w Zarządzie Wojewódzkim ZMW w Koszalinie od było się konstytucyjne zebranie koszalińskiego oddziału Korespondencyjnego Klubu Młodych Pisarzy prowadzonego przez ZG ZMW. Do klubu zgłosiło się już szesnastu twórców. Prezesem zarządu oddziału wybrano Leszka Bakułę ze Słupska. W skład zarządu weszli ponadto Z. Kiwka, Cz. Kuriata, S. Misakow-ski, K. Kwiecień oraz — z ramienia ZW ZMW —» J. Stanisławski i B. Łudczak. W klubie „Morskie O-ko" przez dwa letnie miesiące czynna jest wystawa zasłużonego malarza — marynisty, Antoniego Bra- LTURALŃA de, członka Ogólnopolskiej Grupy Artystów Plastyków „Zachęta". Wystawa, połączona ze sprzedażą o-brazów artysty, zorganizowana jest w związku z pięćdziesięcioleciem pracy twórczej A. Brade. WYSTAWA W MOSKWIE ZŁOTOWSKIE PIĄTKI Z okazji Święta Odrodzę nla Polski otwarto w Bibliotece Literatury Obcej w Moskwie wystawę obra żującą 20-letnią drogę prze bytą przez Polskę Ludową. Książki w języku polskim i rosyjnyskim traktują o ustroju państwowym PRL, o rozwoju jej gospodarki, nauki i kultury oraz działalności PRL na arenie międzynarodowej. Złotowski oddział Kosza lińskiego Towarzystwa Spo łeczno-Kulturalnego zajął się działalnością klubową. Na piątkowych spotkaniach — jedno x pierwszych będzie spotkaniem ze złotowską młodzieżą, stu diującą na uczelniach całego kraju — omawiane bę dą nie tylko problemy historyczne, kulturalne lecz takie gospodarcze I społeczne. Nowo powstałemu klubowi tyczymy długowieczności I osiągnięć na 2264^0 Ij_--J■lifca—'„ TTir kwJD Str. 5 * catonosowK* f /M mistrzówka sąsiadują tutaj /M z sobą: dwa ładnie utrzy- I H mywane ogrody oddziela ■*-parkan, mieszkańcy tych dwóch nowo wybudowanych' domów żyją z sobą w zgodzie często wymieniają poglądy, między Innymi na ; temat uprawy warzyw t owoców. — Czy zastałem agronoma? — zwróciłem się do pochylonej "nad grządką fasoli kobiety. — Nie, w domu go nie ma. Jest na wsi. A może w gromadzkiej radzie... Długa chodziłem po wsi, rozmawiałem z ludźmi o gospodarstwie, zbliżających się żniwach, oglądałem wyremontowane zagrody, podziwiałem czerwieniejące uprawy truska wek, których plantacje ciągną się wzdłuż drogi. Przechlewo, wieś w powiecie człu chowskim. Dużo się zmieniło od ostatniego — przed trzema laty — mojego pobytu w tej wsi. I nie tylko truskawki, których obecnie rolnicy uprawiają ponad 30 hektarów. Wieś jakoś wypiękniała w ostatnich latach, jakby odmłodniała. Przed domami pojawiły się płoty, nierzadko pomalowane w „pikasy". dobrze zagospodarowane ogródki, no i oczywiście dużo kwiatów. W komitecie powiatowym partii informo wali mnie, że Przechlewo nie stanowi w powiecie wyjątku. Jeśli nie wierzycie, mówił sekretarz KP, jedźcie do Sąpólna oddalonego o kil ka kilometrów albo do innych wsi. Wybrałem Przechlewo. I stąd mo je konfrontacje, a nierzadko i niedowierzanie. — W ubiegłym roku — wyjaśnia, jakby odgadując moje wątpliwości — sekretarz to w. Wicher, rolnicy w naszej wsi wybudowali 12 nowych obiektów gospodarczych. Na remonty i porządkowanie swoich zagród wydatkowali — i to w wiek szóści z własnych środków —■ ponad 1 min złotych. Ponad 50 obiektów przewidziano do remontów. Do maja br. gospoda rze Przechlewa pobrali już na ten r~ m r~i-ifir.7ł ii* 1 -— - j-gii f riTir - pwSfu #W IJ iiętj KHJUI MV dytu. Przechlewo legitymuje rię nie tyl ko dobrymi wynikami gospodarczy mi. W pierwszych dniach lipca br. „Głos" informował np., że w gromadzie wręczona została 200. legitymacja partyjna. W gromadzie Przechlewo znajduje się najliczniejsza gromadzka organizacja partyjna. W gromadzie zaś, w czołówce, jest właśnie sama wieś Przechlewo. Stąd też kiedy I sekretarz KG, tow. Joachim Fryz© informował mnie, że w ostatnich trzech latach 50 b fu* Jtęzylf** lEonicrBtftw. T iw mów i dyskusji, porównania dokumentacji partyjnej w „chłopskiej** organizacji, mogłem sobie uzmysłowić zakres i charakter pracy tej właśnie POP. Zebrania odbywają się systematycznie, raz w miesiącu. W okresie jesienno-zimowym nawet częściej. A oto kilka tematów, jakie wynotowałem z protokołów zebrań. Działalność kółka rolniczego, ze szczególnym uwzględnieniem wykorzystania maszyn i traktorów; zaopatrzenie GS w nasiona, części za- la przykład Przechlewo organizacje partyjne w gromadzie przyjęły ponad 100. nowych kandydatów, podawał jako przykład wieś Przechlewo i tzw. „chłopską" organizację partyjną. We wsi jest kilka organizacji partyjnych, przy GS, nadleśnictwie, Prez. GRN. Jest też jedna organizacja partyjna, do której należą w zasadzie sami rolnicy, stąd też nazwa „chłopska". Do 1. stycznia 1964 roku w Przechlewie była tylko jedna ogólno-wiejska POP. W tej właśnie „chłop skiej" POP -przyjęto do partii w okresie ostatniego półtora roku 21. nowych kandydatów, w tym 19 wzorowych gospodarzy. Czy istnieje związek między zmianami w gospodarce wsi. a tak znacznym wzrostem szeregów par tyjnych w tej właśnie „chłopskiej" organizacji partyjnej? Czy poczynania organizacji partyjnej w środo wisku są powodem tego, że coraz więcej rolników składa wnioski o przyjęcie ich do partii? W komitecie powiatowym partii słyszałem o nowych formach pracy partyjnej na wsi, o zaangażowaniu się wiejskiego aktywu partyj nego, o zaufaniu, autorytecie i inicjatywach. W Przechlewie przełożo- mienne do maszyn trakcji konnej, a także w środki chwastobójcze, sprawa zaopatrzenia w materiały budowlane; informacja agronoma o realizacji agrominimum; sprawa kontraktacji i skupu płodów rolnych... W doborze tematów widać wyraźnie intencję sekretarza POP, który jest agronomem. Rację mieli towarzyszę z KP, kiedy pod koniec 1963 roku postanowili powołać oddzielną dla rolników organizację partyjną i zaproponowali powierzenie jej kierownictwa agronomowi. Wieś jest duża, ma ambicje być wsią zmechanizowaną, w pełni nowoczesną, osiągać coraz wyższe wyniki produkcyjne. Rola organizacji partyjnej w takiej wsi jest więc szczególnie ważna, a jej codzienna działalność nie może staczać się na marginesy życia. Zebrania partyjne w „chłopskiej** POP są przemyślane. Zaprasza się na nie odpowiedzialnych działaczy społeczno-gospodarczych. Oni też z reguły informują członków partii o tym np. jak GS jest przygotowana do żniw, jak się wykorzystuje •— czy zgodnie z przeznaczeniem! — kredy ty na remonty zabudowań, jak planuje się dalsze usprawnienie irirapa płodów rołnyefi !tp. Kaje-aę- ściej zebrania te są otwarte; przychodzą na nie członkowie ZSL, bezpartyjni gospodarze, młodzież. Tym też należy tłumaczyć, że wśród nowo przyjętych do partii kandydatów przeważają ludzie młodzi, urodzeni i wychowani w Przechlewie. Większość członków ma przydzielone zadania partyjne. Na zebraniach POP informują, jak się z nich wywiązali, jakie mieli, względ nie mają trudności z ich wykonaniem! Dla ilustracji przykład: przed rokiem na zebraniu organizacji par tyjnej omawiano sprawy związane z remontowaniem zagród. Z dyskusji wynikało, że niektórzy rolnicy nie wiedzą, jak się do tego zabrać, inni zaś po prostu bagatelizują sprawę lub celowo ociągają się z remontem. W związku z tym POP postanowiła, że trzech jej członków, rolników (w tym sołtys), przeprowadzi „wizję lokalną" i przy okazji porozmawia na temat reraon tów z siąsiadami. POP potraktowało to jako ważne zadanie partyjne, które otrzymali tow. tow. Stanisław Kozioł, Jan Jabłoński, Józef Kamiński. Dlaczego wybór padł właśnie na nich? Bo oni należą, twierdził sekretarz POP, do grupy najlepszych gospodarzy. Przede wszystkim dlatego, wyjaśnił mi tow. Wicher, że sami remontowali swoje zagrody bądź budowali nowe obiekty gospodarcze. Mogli więc nie tylko wyjaś niać potrzebę remontowania domów, obór czy stodół, ale także — mieli ku temu moralne prawo! — zwracać sąsiadom uwagę na niewłaściwe, czy wręcz aspołeczne postępowanie. Nie jest to jedyny przykład zainteresowania członków partii o-kreślonymi problemami swojego środowiska. Oczywiście, jest przy tym wiele trudności. Np. kłopoty z uzyskaniem potrzebnych nawozów sztucznych, materiałów budowlanych itp. AJe i wtedy rozsądna gospodarka posiadanymi materiałami i środkami, przydzielenie ich najbardziej potrzebującym —• ła- godzi W dużym stopniu trudności, a nierzadko zapobiega konfliktom między ludźmi. Towarzysze z Przechlewa ilustrowali mi poczynania w tej właśnie dziedzinie licznymi przykładami. W 1963 r. na zebraniu organizacji partyjnej w Przechlewie omawiano problem gospodarstw ekonomicznie podupadłych. Według danych Prez. GRN było ich we wsi 12. — Jak zaczęliśmy zastanawiać się nad przy czynami, mówi sekretarz POP — doszliśmy do wniosku, że problem jest wyolbrzymiony, że po prostu rolnikom tym należy przyjść z pomocą, a wkrótce „staną na nogi". Co więc zrobiono w Przechlewie po zebraniu partyjnym — bo sprawa nie skończyła się na zebraniu? Z inicjatywy aktywu partyjnego sporządzono wykaz tych rolników, zwrócono się następnie do GS. aby zaopatrzyła ich w nawozy sztuczne na dogodnych warunkach w pierwszej kolejności. W tej samej sprawie zwrócono się także do zarządu Kółka Rolniczego, aby w pierw szej kolejności przeprowadzono prace na polach tych właśnie rolników. Uzgodniono też, że należności z tego tytułu gospodarze ci uiszczą dopiero jesienią, po zbiorach pło~ dów rolnych. I znów przydzielono zadania członkom partii. Efekty tych poczynań? We wsi, jak twierdzi agro nom, jest jeszcze 4 gospodarzy, którzy są zaliczani do grupy „podupadłych". Agronom twierdzi, że dwóch gospodarzy z tej czwórki jeszcze w br. „stanie na nogi". Tych kilka przykładów nie wyczerpuje oczywiście całokształtu działalności partyjnej w Przechlewie. Aie właśnie ta praca, osobisty przykład członków i aktywistów partyjnych we wsi wpłynęły na to, iż mieszkańcy Przechlewa zdaiją sobie sprawę, iż organizacja partyjna, podobnie jak i komitet gro madzki, troszczą się o ich żywotne sprawy, WIESŁAW anym r-rzez miejscową ludność Wzgórzem Jagiełły, który po bitwie miał odpoczywać na nim. Oglądał go jeszcze Niem ceioicz i słyszał tę legendę. Prusacy zacierający ślady polskości i nawet legend o zwycięstwie grunwaldzkim trrzetoczyli głaz na jego obecne miejsce i wyryli na nim w roku 1903 napis nagrobny dla Wielkiego Mistrza. Głaz leży w pobliżu tosi Ludwigo-wo, gdzie odkopano fundamenty kapliczki wotywnej za dusze poległych w bitwie. Ze szczytu Wzgórza Z wy cię stwz widoczne pobojowisko, na którym "nęć i pół wieku temu sin te zostało krzyiac-two. Wokół historycznego po bojotciska kwitnie życie. Po szosie Stębark — Łodwigowo mkną samochody i autokary ' vucieczek odwiedzających hi storyczne miejsce, z asfaltu szorti zjeżdżają na polne drogi ciągniki i maszyny rolnicze okoliczny-h gospodarstw. W Stębarku, opodal miejsca, v którym poległ Wielki Mistrz Krzyżaków, a junkrzy ■p-uscy wystawili mauzoleum Hindenbur govi — znajduje się obecnie Szkoła Tysiąclecia. Łodwigov:o, licząca kilkuset mieszkańców wieś, ży je swymi codziennymi, aktualnymi sprawami. O dzisiejszym dniu mówią szumiące pola i w *rw«dzfcl*J stoem! w Erfkst>«rg wodowano statek, którego rat* naleftała <5o „C. T. Cogstad" — wokół jagrełlowego Wd.gorz . stayęUi który uległ katastrofie na wodach Bałtyku, a dziób był częścią „Stoit _ł)agaliM» rgzbiięg? na Atlantyk" u wybrzeży USA. /" Europa, wykrwawiona I spustoszona, wyłaniała się dopiero z odmętów strasznej wojny. Hitlerowska Rzesza skapitulowała przed dwoma miesiącami. Ludzie nie otrząsnęli się jesz cze z koszmaru „epoki pieców". Doświadczenia lat wojny, o kupacji, konspiracji i partyzantki wyostrzyły ich świadomość polityczną. W odczuciu narodów Europy nie było rzeczy pilniejszej i ważniejszej nad ukaranie zbrodniarzy i zabezpieczenie świata przed powtórzeniem się tragedii. W takim momencie i w takiej atmosferze obradowała w Poczdamie między 17 lipca a 2 sierpnia 1945 r. konferencja Wielkiej Trójki: Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii I Związkn Radzieckiego. Francja, nieobecna podczas obrad. przyłączyła się potem do powziętych uchwał i została uznana za ich sygnatariusza. Przez akt bezwarunkowej ka pitulacji Niemcy pozbawione były w tym momencie suwerenności, rządu, własnej admi nistracji, cale ich terytorium znajdowało się pod okupacją, cała armia w niewoli. Władza zwierzchnia przeszła w ręce mocarstw okupacyjnych. Mówiąc słowami komunikatu poczdamskiego, „naród niemiecki zaczął spłacać dług za straszliwe zbrodnie, popełnione pod przewodem tych, których uczynki w okresie powodzenia aprobował i którym był Ażeby więc Niemcy mogły tycznych i pokojowych. śiepo posłuszny". »zająć swe miejsce pośród woł W parze z tymi posunięcia- Nie było wszakże intencją nych i pokój miłujących na- mi przewidziana była gruntów zwycięzców szukanie odwetu rodów świata", konieczny był na reforma wychowania, by u-na narodzie niemieckim za wi- okres głębokich przeobrażeń chronić młodzież niemiecką od ny, które tak słusznie przypi- we wszystkich dziedzinach nie wpływu tradycyjnych treści sywał mu Układ Poczdamski, mieckiego życia. nacjonalistycznych i military- Górował w Poczdamie jeden Zespól środków, które spro- stycznych, które wpajano jej motyw: „osiągnąć pewność, że wadzić miały naród niemiec- od pokoleń. Niemcy już nigdy nie staną się ki na nową drogę, określał Zwykło się określać te po-groźbą dla swych sąsiadów ani punkt po punkcie Układ Pocz- stanowienia poczdamskie mia-dla pokoju światowego". W damski. nem „trzech d": demilitaryza- tym celu „militaryzm i narodo Całkowite rozbrojenie Nie- cji. denacyfikacji, demokraty-wy socjalizm będą wyrwane z mieć, zniweczenie ich machi- zacji. Było wszakże jeszcze jed korzeniami". ny wojennej, kontrola nad no „d", świadczące o przeni- Układ Poczdamski cechowa- przemysłem, by uniemożliwić kliwości autorów układu: de- 10 głębokie zrozumienie przy- na przyszłość produkcję woj- kartclizacja. Tu sięgano do sa-czyn katastrofy, która dotknę- skową i ponowne uzbrojenie mej istoty zla: do nadmiernej ła ludzkość w latach 1939— — były nie tylko konsekwen- koncentracji i monopolizacji 1945. Autorzy układu mierzy- cją klęski, ale wstępem do peł- gospodarki niemieckiej, która 11 nie tylko w bezpośrednich nej demilitaryzacji, do wyko- oddawała potędze oligarchii winowajców wojny i okrucień rzeniania tradycyjnego mili- wielkokaoitalistycznej decydu-stwa, lecz starali się sięgnąć taryzmu pruskiego, który spra jący wpływ na całość życia głębiej, do socjalno-ekonomicz wił, że zjednoczenie Rzeszy za niemieckiego. Tu brały swój nyćh źródeł hitleryzmu, mili- czasów Bismarcka dokonało początek i impet dążenia eks-taryzmu i imperializmu nie- się „pod pikelhaubą". pansjonistyczne Rzeszy od Bis-mieckiego. Ukaranie zbrodniarzy hitle- marcka po Hitlera. Logicznym dopełnieniem tych postanowień były klauzule terytorialne układu. Rzecz oczywista, przekreślały wszystkie grabieże Hitlera. Szły jednak znacznie dalej, gdy wyznaczały granicę polsko-nie-miecką na Odrze i Nysie. Cofały bowiem w ten sposób nie miecki „Drang nach Osten" do punktu wyjścia (będzie jesz cze o tym mowa w osobnym artykule). A zarazem podcinały definitywnie hegemonię pruską, która na tych ziemiach wyrosła, stąd sięgnęła t>o władanie w Rzeszy, a potem, w dwóch wojnach światowych, po panowanie nad Europą i dalej. Nie było też przypadkiem, że jednym i pierwszych aktów prawnych Sojuszniczej Radv Kontroli, powołanej przez Układ Poczdamski, była.ustawa o likwidacji państwa pruskiego, jako „kolebki miliłaryzmu i reakcji w Niemczech". Układ Poczdamskf miał wszelkie dane po temu, by „wygraną wojnę uwieńczył wygranr pokój". Ta wielka szansa historyczna została jed nak zaprzepaszczona, gdy mocarstwa. zachodnie wyrzekły się Poczdamu dla polityki „zim nei wojny". Ich strefy okupacyjne stały się atutem w tej grze. Na Łabie zatrzymała się realizacja Układu Poczdamskiego. Na zachód od tej linii podziału powstała z woli mocarstw zachodnich Niemiecka Republika Federalna, nowa „kolebka militaryzmu i reakcji w Niemczech", gdzie „cztery dM Układu Poczdamskiego zastąpiło „wielkie r": remili-taryzacja z jej wszelkimi konsekwencjami. Dążenia odwe-towo-rewizjonistyczne, krzyżowanie wszystkich inicjatyw od prężeniowych, żądza uzyskania dostępu do broni nuklearnych wskrzesiły za Łabą widmo, które Poczdam miał ra7 na zawsze odpędzić. Tylko na wschód od Łab** dopełnione zostały warunki poczdamskie. Tu, w odpowie dzi na utworzenie NRF, powstała Niemiecka Republik-Demokratyczna, pierwsze w h< storii pokojowe państwo niemieckie. Naturalna przeciwwaga i bariera dla agresywnych dążeń NRF. Trwałe o-siągnięcie Poczdamu. ^ STEFAN AESH3 Sir. 6 iGŁOS Jfr fW f4002) Album koszalińskiej piosenki ś ,, r .o ,' BRZEG I &&sr* J Brzostowska fyważnie ^ f _c* a tt j 11 p p W" -*— - 1 fcl" te Muz* tfl-Turcwsld B_______ sm 4~-f < nadfa-le pZtj-na no wietrze sLo **o pieśń* jak met-u* sp^wnej ztego brrego B_-F . C? f C?r> a . ^ m _ dm nikijuz nie zetrze naszych boków mocnych* perni^ch. Bo iujesi nom oj *» manez/emię ca> F .__B__^____C7 F ____j d ?**"*<* tu -je, tu z flaga biało czer • łw-na sze - pce wiatr. że noszoai&^ćj P j rit j ^ CT ft> MUp" * " fir" 1f K.«!./ --1 T, -- f l i . „ jy -4~4j *ą co ' ser- de czna^ o rro rze fo nasz skarb, to nas&nojmpksiyskcb & skarb Ponad fale płyną na wietrze słowa pieśni jak morze śpiewnej z tego brzegu nikt już nie zetrze naszych kroków mocnych i pewnych. Bo tu jest nasza ojczyzną 1 tu morze ziemię całuje, tu z flagą bialo-czerwoną 5 szepce wiatr, że nasza miłość jest wieczna, \ forąca i serdeczna, a morze to nasz skarb, to nasz największy skarb! W świat otworzyć ten brzeg na ścieżaj nikt już nigdy nam nie zabroni. Odpływamy od naszej ziemi, by z tęsknotą powrócić do niej: Bo tu jest nasza ojczyzna... itd. W niespełna dwa miesiące przed wyborami w NRF, partia rządząca tym krajem rozwija propagandę przedwybor czą pod hasłami „społeczeństwa uformowanego". Ten sio gan kanclerza Erharda ma przekonywać obywateli, że ży ją w kraju stabilizacji, uformowanego dobrobytu i takiego społeczeństwa, w którym nie ma miejsca na walką klas i w którym wszystkie klasy i warstwy w braterskiej zgodzie czerpią pełnymi garścia mi z dobrodziejstw „cudu gospodarczego", a także m^ają jednakowy wpływ na wszystko, co się w tym państwie dzieje. V/edług tej teorii, posiadacz kilku tzw. akcji ludowych ma rzekomo takie same możliwoś ci oddziaływania na bieg spraw w kraju nad Renem, jak dyrektor, prezes czy czło nek rady nadzorczej wielkiego koncernu. Teoria to nawet ładnie brzmiąca; jedynym jej manka mentem jest, że nie ma absolutnie żadnego pokrycia w faktach. Stwierdzają to najbardziej kompetentne osoby i czynniki w samych Niemczech zachodnich. Oto bowiem w deklaracji programowej tamtejszych związków zawodowych można przeczytać czar no na białym: „Pracownicy, to znaczy przeważająca więk. szość ludności, nadal nie mają irawa dysponowania środkami produkcji. Ich siła robocza stanowi również dzisiaj jeszcze jedyne źródło dochodu." To prawda, że władza wielkiego kapitału jest dziś bardziej zamaskowana i spra wowana innymi metodami niż rzed laty, istota jednak pozostaje ta sama. Pisze na ten +emat znany zaćhodnioniemiec ki dziennikarz-ekonomista, ślaus Boelling: . ^.... FLICKOWIE i ROBOTNICY „Ograniczoną daleko w swej swobodzie masą konsumentów, dyryguje się dzisiaj w nadzwyczaj zręczny, a dla pojedynczego obywatela wręcz często niedostrzegalny sposób... Ta kierująca grupa pod waża jednak wszelkie żądania zapewnienia minimum publicznej kontroli, podejrzewając w nich tendencje marksistowskie lub wręcz bolszewickie." Fakty mówią, że w NRF mamy obecnie do czynienia z tak olbrzymią koncentracją kavitału i u^ładzy oraz z tak ścisłym nawiązaniem wielkiej finansjery i sfer przemy słowo-handlowych ze światem polityki, jakiego nigdy w azie jach tego kraju dotąd nie by ło. W stosunkii np. do 1938 roku liczba spółek akcyjnych zmniejszyła się o 60 procent, zaś kapitał założycielski wzrósł dwukrotnie. 40 grup monopolistycznych obejmuje obecnie 62 proc. kapitału akcyjnego. Dostarczają one 42 proc. całej produkcji przemy słowej NRF i zatrudniaj- jed na trzecią ogółu robotników i urzędników. Stare i nowe koncerny kon trolują w pełni życie gospodarcze, a przez swą potęgę i powiązania mają również decydujący głos w sprawach spo łecznych i politycznych. Takt r >. osławiony z czasów hitlerowskich koncern zbrojeniowy Flicka znów należy do za chodnioniemieckiej czołówki. Poprzez system udziałów opa nował on 17 spółek akcyjnych i 70 innych towarzystw kapitalistycznych. I znów jak daw niej, obok turbĄn i innych robów ciężkiego przemysłu, produkuje broń: czoigi, terenowe pojazdy bojowe, wyrzut nie rakiet itp. Róumie pomyślnie prosperuje inny hitl4 wski potentat: Josef Abst. On sam, nie dość, że jest prze wodniczącym radu zarządzają cej Deutsche Bank, to ponad to zajmuje kluczowe pozycje w radach nadzorczych 5C innych koncernów, związków i stowarzyszeń kapitału. Dysponuje więc władzą i wpły wami o ogromnym zasięgu. Z takimi to ludźmi ^anclerź Erhard przy pomocy sloganu o „społeczeństwie uformować nym", usiłuje zróionać znaczeniem i wpływami robotnika, urzędnika lub drobnegó kupca. Toteż nie sposób nie zgodzić się ze znanym pisarzem xa-chodnionicmieckim Hochhut:«* hem, że „bezklasowe społe-i czeństwo uformowane" to knś chy mit i oszustwo obliczone na zamydlenie oczu zwykłym płatnikom podatków, A. POLAN wcżorao DZIŚ DUTRO SZCZEGÓLNIE bogata jest lista ostatnich nowości literatury spolecz.no - politycznej. Jej częściowy przegląd zaczniemy od pracy na najbardziej aktualny i ważny temat. Jest to książka ANTONIEGO RAJKIEWICZA, zatytułowana: „Zatrudnienie w Polsce Ludowej w latach 1950—1970" (KiW). Pragniemy przestrzec Czytelników, iż nie jest to popularne opracowanie, ale poważna praca naukowa, w której autor w sposób bardzo szczegółowy przedstawia dynamikę i strukturę zatrudnienia w latach pięćdziesiątych i w okresie 1961— —1963 oraz zapoznaje nas z prognozami do roku 1970. Książką o współczesnym młodym pokoleniu, a ściślej o jego postawach światopoglądowych i moralnych jest praca RYSZARDA DYONIZIA-KA: „Młodzieżowa podkultura" (Wiedza Powszechna, se- ria: Sygnały). Autor, młody socjolog, na podstawie swych badań i wniosków, wypływających z ankiety wśród licealistów i studentów, w sposób bardzo rzeczowy i spokojny wskazuje na postawy naganne współczesnej młodzieży, odpowiada na pytania, dlaczego młodzież „pozuje", mówi o jej postawach religijnych, zasadach moralnych i seksualnych, motywach wyboru zawodu o-raz gustach czytelniczych, filmowych i plastycznych. Również z tej samej serii Wiedza Powszechna wydała pracę młodego doktora socjologii IRENY MAJCHRŻAKO-WEJ: „Pracownicze przestępstwo gospodarcze i jego sprawca". Autorka w oparciu o em- piryczno-statystyczny materiał pokazuje powstawanie i funkcjonowanie grup przestępczych na tle organizacji i systemu ekonomicznego zakładu przemysłowego, ukazuje zakres popełnianych przestępstw tego rodzaju, ujawnia słabe miejsca i luki systemu ekonomicznego, w którym mogły się zagnieździć działania przestępcze. Dwie następne książki, wydane przez „Książkę i Wiedzę", traktują o problemach religii. STANISŁAW MARKIEWICZ w broszurze „Państwo i Kościół w okresie dwudziestolecia Polski Ludowej" ukazuje konsekwentną realizację zasady wolności sumienia i tolerancji światopoglądowej w dwudziestoleciu Polski Ludowej oraz omawia rozwój procesów laicyzacji w Polsce Ludowej. Bardzo frapującą, aczkolwiek wcale niełatwą jest lek- tura książki ZYGMUNTA PONIATOWSKIEGO: „Treść wierzeń religijnych". Upraszczając — można by tę ciekawą pracę nazwać przewodnikiem po świecie zjawisk religijnych, ukazującym nie tylko zarys dziejów religii, ale również miejsce i role różnych systemów religijnych w całokształcie stos-unków społecznych. Słowem — jest to marksistowskie studium o religiach różnych stref geograficznych i różnych czasów. Innego rodzaju przewodnikiem po świecie dat, faktów, wydarzeń, składających się na obraz stosunków międzynarodowych powojennego dwudziestolecia — jest książka GRZEGORZA JASZUŃSK IE-GO, znanego publicysty, zatytułowana „Świat zdaje egzamin" (Czytelnik). Autor przedstawia wydarzenia z lat 1945—1065, których często był świadkiem, posługując się sta- tystyką i anegdotą, odwołując się do historii i własnej impresji. Wśród licznych rozdziałów jest też omawiający miejsce Polski w panoramie dziejów powojennego 20-lecia. Z pozwislych wydawnictw społeczno-politycznych oraz historycznych warto odnotować: Wspomnienia SYMEONA SURGIE-WICZA o Warszawie w pierwszych miesiącach po wyzwoleniu, zatytułowane „Tobie Warszawo" (KiW); relacje ROMANA JASIŃSKIEGO: „Wrzesień pod Alpami" (LSW), w których autor opowiada o losach żołnierzy, którzy po klęsce wrześniowej walczyli z hitlerowcami we Francji, a po je] kapitulacji internowani byli w Szwajcarii; czwarty tom dzieła FRANCISZKA MEHRINGA: „Historia Socjaldemokracji Niemieckiej" (KiW Bibl. Myśli Socjalistycznej); opowieść o czasach saskich MARIANA J. LECHA: „Za króla Sasa", wydana przez KiW w znanej serii Światowida; powieść historyczną JANUSZA TEODORA DYBOWSKIEGO: „Hołd pruski" (LSW, ilustracje Antoniego Unie-ch owslci ego). Ponadto na półkach księgami: ANTONI OLCHA: „Żywe ogniwa" (LSW) — zbiór szkiców i esejów,- poświęconych problemowi twórczości i działalności pisarzy, pochodzących ze wsi; HENRYK MARKIEWICZ: „Przedwiośnie** — Stefana Żeromskiego" (Czytelnik) — zmienione i rozszerzone prry współpracy Stanisława Eilego drugie wydanie pracy o najgłośniejszej powieści międzywojennego dwudziestolecia; ADAM BAH* DAJ: „Smak życia'" (LSW) — o* powieść przygodowa dla młodzie-1 ży o partyzanckich walkach w czasie II wojny; JON AS RAGA-USKAS: „Ite, missa e*t" (KiW,-tłum. Julian Stebelski) — autobiograficzna opowieść litewskiego księdza, który zerwał z kapłaństwem i kościołem katolickim; TOMASZ MANN: „Wybraniec" (Czytelnik, tłum. Anna Linke) —• drugie wydanie, tym razem w rii „Nike" znakomitej ©powieści,-opartej na wątkach średniowiecznego epbsu; ERNEST HEMING-WAY: „Stary człowiek i morze^ (PIW, tłum. Br. Zieliński) —i czwarte wydanie znanej opowie-J ści au-tora „Komu bije dzwon"? HALINA BOHDANOWICZ: „WaJ wel" (Wyd, Sport i Turystyka) -i album. ' *L *, HEUMK Www- mw iWhŃSfi &e wyliczajcie 'elefonu! -o—-AAJ (27) Twierdził, że to dla nielegalnej organizacji... Kazał mi zwerbować odpowiednich ludzi... Pozyskałem Będzińskiego... Nie wiedziałem, kto kierował organizacją... Skórskiego nie znałem... Kontaktowałem się z Brackim za pośrednictwem poste restante. Brunetkę, z którą przebywał często Skórskl, widziałem dwa razy w „Dworcowej"... Przekazałem jej materiały... Proszę wziąć pod uwagę moje szczere przyznanie się do wszystkiego. Zarobiłem trochę pieniędzy... Żona moja..." — Tak... Ta gęś Olecka nie ma chyba z tym nic wspólnego... Co ona zeznaje? — Nic nie wie... Pyta ciągle o męża... — Zwróćcie uwagę na fakt, że Skórski doskonale zna język polski... Ale Polakiem chyba nie jest... Podejrzewam, że w czasie wojny musiał działać na terenie Polski lub na Wschodzie,.. No dobra... Jedźcie do Warszawy... Powodzenia... Minął tydzień, a kapitan Kościński siedział w stolicy... Przeszukał mnóstwo materiałów w komisji i centrali. Bez rezultatu. Major Marczak bliski był już kapitulacji. Siatka została zlikwidowana. Sprawę można było przekazać sądowi. Skórski siedział w celi. Miał mnóstwo czasu na rozmyślan!a. Im dłużej jednak trwało jego odosobnienie, tym większe zdradzał zdenerwowanie. Obserwowano go dokładnie, czy nie spróbuje przekazać jakiejś wiadomości na zewnątrz. Po upływie dalszych 10 dni. Zawadzki zameldował majorowi, że ujęto „brunetkę od Skórskiego". Uciekła od rodziców. Nie ukończyła średniej szkoły. Wolała wałęsać się po lokalach. W jednym z nich spotkała Skórskiego. Zaimponowała jej duża ilość gotówki. Została jego kochanką. Płacił Jej miesięcznie 3 tj%. iL Oprócz za przekazywanie „jakichś paczuszek I fistów** po 500 zŁ Czasem przychodziły na jej adres listy. Wewnątrz były karteczki z dopiskiem dla „F. SH. Nie znała Ich treści. Nie interesowała się tym. Spotykała się z Brackim. Pośredniczyła w przekazywaniu mu różnych listów. Myślała, że „cl panowie" mają jakieś niezbyt czyste interesy, ale nie przywiązywała do tego większej wagi. A oto fragment przesłuchania dotyczący kontaktów s Oleckim: — Znała pani tego mężczyznę? — przesłuchujący pokazał dziewczynie fotografię Oleckiego. — Nie... — Na pewno nie?... Niech się pani dobrze przyjrzy*,, — Nic, proszę pana, nie znam tego pana... — Czy otrzymała pani w tych dniach jakąś przesyłkę pocztową? —- Nie... nie... już dawno nie otrzymałam.- — Proszę pani... Chciałem pani zadać jedno pytanie-. Dziewczyna spojrzała na oficera śledczego. — Jak pani sądzi, za co Skórski dostał się za kratki? — Kto, ,/roszę pana? — No, Skórski... — Ja nie znam takiego pana-. Oficer podsunął zdjęcie dziewczynie. — Ach, ten... To pan Niklewicz. — Niklewicz... Wiech będzie Niklewicz. A jak sfę podpisywał na listach do pani? — F. S. Listy do niego też były tak adresowane: „Oddać F. S.". — No wlec, jak pani sądzi, dlaczego aresztowaliśmy tego „F. S."? — Chyba nie za to, że za dużo zarabiał? — Za „duże zarabianie" nikogo nie więzimy... Pan Niklewicz siedzi, proszę pani, za moderstwo dwóch ludzi i usi* łowanie zabójstwa trzeciego. — Co pan mówi? To niesłychane! Pan Niklewicz! Tak. Pan Niklewicz... Na razie milczy— Ale później rozgada się i będzie sypał-. — Ja nie mam nic na sumieniu.- O mnie nie nie mołe powiedzieć— '\_ gg-Oa jjy tlo fra Jera 3PRW* M statecznie dużo powiedział, bym móg! oświadczyć pani, hi nie wyjdzie pani dziś z tego gmachu. — Jak to? Aresztujecie mnie? — Czy pani się zdaje, że zatrzymujemy panią, by a&ra# 3ą do domu na kolację ze śniadankiem? — Jak mnie pan traktuje? — Odpowiednio do pani trybu życia— Nie mówiąc Jirif o tym, że utrudnia pani śledztwo... — Ja? Ja wszystko powiedziałam. — Zadam pani jeszcze kilka pytań— Odpowiedz! «a nW będą dowodem, czy zechce pani skorzystać z szansy mowania swego życia... Olecki, o, ten na tej fotografii, wy* Siał, powiedzmy na „pewien adres", przesyłkę— —- Proszę o papierosa — dziewczyna zbladła. — Proszę... Pytam się pani, gdzie jest ta przesyłka? — To powiedział ten Olecki? — Mam tu w biurku 150 stron Jego zaprotokotowanycll zeznań... Powiadam pani, cała spowiedź— Wszyscy teras są Winni, tylko nie on... «— Zwala na innych... Świnia— — Można to i tak nazwać— Tylko że on jest bardzie) ewany od pani... Zdawało się pani, że jak odkryła pani lekki sposób zarabiania pieniędzy, to dowiodła pani wielkiego sprytu i znajomości życia... Teraz pani siedzi, kryje swoich wspólników, a jeden z nich, udając skruchę, „pracuje" nad zmniejszeniem wyroku... Ja wiem, co pani myśli, baju, bajo, będziesz w raju... Ale i ja wiem, z kim mam do czynienia..* Traktuję panią jak równorzędną partnerkę... Czy sądzi pa-i ni, że my naprawdę nic nie wiemy? Znamy przecież i Skórskiego i Oleckiego... Całą śmietankę. Bawię się z panią jak kot z myszką, bo muszę, jako śledczy, ustalić — jak w sąi dzie mówią — stan napięcia dobrej lub złej woli u oskari żonego... Nikt pani nie uwierzy, że nie wiedziała pani o tym, ze Skórski prowadzi jakąś nielegalną działalność- Najlepszym dowodem jest pani, jako skrzynka kontaktowa... Zna pani to wyrażenie z powieści kryminalnych lub szpiegowskich... Jeszcze raz pytam, gdzie jest przesyłka, którą W ostatnich dniach Olecki wręczył pani?,- rKTOJS^tr 178 (40025 m Nasza propozycja Konkurs na naf... OD KILKU już lat prowadzimy w województwie % powodzeniem konkurs na najpiękniejsze i cajgo-spodarniejsze miasto, wieś, PGR. Wysokie nagrody i ambicje poszczególnych miejscowości skłaniają do rywalizacji w czynach społecznych, mających na celu porządkowanie i upiększanie miejscowości i w pracach gospodarczych. W dość specyficznej sytuacji znajdują się liczne miejscowości wczasowe, zwłaszcza nadmorskie. Nie są one miastami, ani też w pełnym tego słowa znaczeniu wsiami z rozwiniętą gospodarką rolną. Po sezonie zamieszkiwane są przez nieliczną grupę ludzi, których ubocznym raczej zajeciem jest rolnictwo. Mamy tu na mvśli przede wszystkim Dźwirzyno. Gąski, Sarbinowo, Chłopy, M;eino. U-nieście, Łazy, Dąbki. Jarosławiec, Rowy, a także w pewnym stopniu Ustronie Morskie. Zależeć nam powinno na tym. żeby te właśnie miejscowości należały do najestetyczniejszych. Propozycja nasza sprowadza się więc do tego, by w ramach konkursu ogólnowojewódzkiego utworzyć specjał ny fundusz nagród i wprowadzić specjalny regulamin —• objąć jakby podkonkursem te właśnie miejscowości. Punktowane byłyby więc przede wszystkim te wszystkie czynności, które służą dobremu przygotowaniu do sezonu, a także sam poziom obsługi ruchu wczasowego. Warto się — naszym zdaniem — zastanowić nad tą propozycją, warto sprawę załatwić generalnie zamiast się rozdrabniać na konkursy o „złotą patelnię", „salę bezalkoholową" itp. POST i W — znaczy powiatowy ośrodek sportu turystyki I wypoczynku. Ośrodków takich, w różnym stopniu zagospodarowanych, mamy już kilka, ie wymienimy najbardziej znane: człuehowski nad jez. Rychnowy, Byszyno w pow. Białogard, Jastrowie, Bytów (nad jeziorem Je leń i powstający w Mostowie ośrodek koszaliński. Sezon na czterech kółkach „Mamy dwa razy więcej roboty niż przed sezonem" — tak nam odpowiadali pracownicy stacji CPN le żących przy głównych tra sach turystyki samochodowej. I to jest fakt. Z roku na rok obserwujemy coraz u+iększy ruch samochodo~ wy w sezonie. Jeszcze nie ma sytuacji katastrofalnej, jeszcze się przed stacjami nie tworzą tasiemcowe kolejki, ale już są narzekania kierów W fó* ROI ców. Za mało stacji pracu jących całą dobę! Za mało działających na dwie zmia ny. Obserwuje się nawet paradoksy. Dlaczego np. sta cja benzynowa stojąca przy ruchliwym skrzyżowa niu szos w Białym Borze w zimie otwierana jest o godzinie S, a w lecie o go dżinie 10? Dlaczego w poniedziałki otwarte są krócej niektóre stacje (np. w Człuchowie?). Z informacji - dwója Niemało się napracowali działacze społeczni tworząc w wieży zamku człuchowskiego obszerny sale historii, zalążek muzeum. Nikt z turystów nie doceni ich pracy. Byliśmy pod wieżą. Zamknięta była na tzte-ry spusty. Nawet nie wywieszono informacji, kiedy można ewentualnie zwiedzić tę salę. Ba, nawet nikt się nie pokusi! o to, by przynajmniej na zewnątrz umieścić nawet najbardziej prowizoryczną informację o bogatej przecież historii ramlfu człuchowskiego i samego Człuchowa. Nieprzygotowani turyści odjadą więc z Człuchowa bez większych wrażeń... Budowa -tasiemiec Na środku kempingu duża sterta śmieci. Cały teren rozkopany, wygląda tak, jak gdyby do początku sezonu tury-styczno-wczasowego pozostało jeszcze sporo czasu. Mowa jest o budowie urzadtzeń sanitarnych na kempincu PTTK w Mielnie. Prowadzi ją Technikum Budowlane z pełnym lekceważeniem — niestety wszystkich wielokrotnie ustalonych terminów. Ostatni z nich minął 15 czerwca br. Można spotkać uczniów, pracujących na tej budowie ,,W pozach niedbałych", drzemiących pod płotem. Co gorzej, Ich wyehowawcy-majstrowie również nie grzeszą . .. dobrym przvkład?ni dla uczniów. 7.0 PTTK próbował juz rożnych środków, aby doprowadzić do końca budowę-te®ie-miec. Nic nie pomogło. Może przyczyni się do tego nasza notatka? _ Człuchów. Łagodnie ku pięknemu jezioru o-padające tereny ośrodka zostały jakby stworzone na miejsce wypoczynku. Zbudowano już drogi wewnątrz o-środka, postawiono domki kem pingowe (100 miejsc), na jezio rze powstało kąpielisko, brodziki dla dzieci, pomosty. Wzdłuż brzegu rozciąga się przyjemna plaża. Przy wejściu do ośrodka wykańcza się parking dla samochodów i motocykli. Naszym zdaniem, przy pełnym wykorzystaniu ośrodka — jest on zbyt mały. Doprowadzenie wody, urządzenia sanitarne, przystanie i garaże na sprzęt — gotowe. O-środek nad jez. Rychnowy jest bardzo dobrze wyposażony w sprzęt. Kilkanaście kajaków, rowerów wodnych, sprzęt spor tow% są do dyspozycji gości. W ilości wystarczającej na dziś i na jutro, na okres większej niż obecnie popularności o-środka. Zaopatrzenie i gastronomię reprezentują w ośrodku: obskurny, wybrakowany autobus z napisem „bufet" oraz kilka naście stolików ustawionych pod anemicznymi parasolami na niewielkim, wybrukowanym placyku. W ośrodku planuje się postawienie pawilonu gastronomicznego typu „Namy słów". Ma on zabezpieczyć po trzeby zarówno człuchowian przyjeżażajądzych tu na weekendy jak i turystów spoza miasta i województwa. Ośrodek położony jest przy przelo towej szosie Bydgoszcz — Choj nice — Koszalin i mimo bardziej niż skromnej propagandy, odwiedzany jest chętnie przez przejeżdżających. W cią gu kilkudziesięciu minut wizyty nad jez. Rychnowy na parkingu ośrodka zauważyliśmy samochody ze znakami re jestracy jnymi Łodzi, Wrocławia, Krakowa, nie wspominając już o sąsiednim woj. bydgoskim. Jesteśmy przeciwni wszelkim prowizorycznym lataniom sprawy gastronomii w ośrodku człuchowskim. Ma on duże możliwości rozwoju i dlatego — naszym zdaniem — człu chowska PSS powinna — mimo rysujących się trudności — zdobyć się na wybudowanie tu porządnego lokalu gastronomicznego. Nasz postulat kierujemy również pod adresem Zarządu Okręgu ZSS „Spo łem", który dysponuje funduszami inwestycyjnymi na roz wój zakładów gastronomicznych. Z uznaniem podkreślamy osiągnięcia „Społem" w Ko łobrzegu i dlatego mamy prawo przypuszczać, że i tu soół dziele/ość spożywców zdobędzie się na potrzebny wysiłek. Propaganda ośrodka jest da leka od poziomu, jaki reprezen tuje ten obiekt. Znają go dobrze tylko człuchowianie, w województwie wspominamy o ośrodku nad jez. Rychnowy tylko przy świątecznych okazjach, w kraju — można twier dzić bez ryzyka — jest on nie mai nieznany. Przy szosach prowadzących x południa nie ma żadnych tablic informujących turystów na dwóch i czte rech kółkach, o pobliskim o-środku. Zupełnie inaczej spra wa wygląda w sąsiednim woj. szczecińskim, gdzie znajdujący się w pobliżu Goleniowa o-środek „Relaks"' reklamowany jest wielokrotnie tablicami in formacyjnymi, znajdującymi się przy szosach. Efekty tego zaniedbania odczuwają gospodarze ośrodka Publikowaliśmy niedawno krótkie rozmowy z przedstawi cielami rad zakładowych ko szalińskich zakładów pracy na temat sposobów organizowania wypoczynku świątecznego dla pracowników. Ujawniły one całkowitą przypadkowość, a niekiedy nawet, niezaradność w organizacji wczasów świątecznych. Podobnie jest także w innych miastach. Powiatowe ośrodki sportu tu rystyki i wypoczynku powinny tę dot-kliwą lukę wypełnić. Dlatego z takim naciskiem pod kreślamy próby współpracy o-środków z nakładami pracy miasta. już dziś. Większość miejsc w domkach kempingowych nad jez. Rychnowy jest wolna. OBYSZYNIĘ pisaliśmy niedawno obszernie. O-środek ten jest nadal w rozbudowie. Powstają garaże, będzie budować się boiska sportowe, w dalszych planach przewiduje się budowę na zimę sztucznego lodowiska. Bia łogardzki PKKFiT, któremu o środek podlega administracyjnie, nawiązał już kontakt z wieloma zakładami pracy. Szczególnie należy cieszyć się z współpracy ośrodka w Byszy-nie z powstającymi zakładami „Bawar", Ośrodek zyska sobie wiernych przyjaciół w dwuty sięcznej załodze „Rawaru". Ośrodek KPII malowni czo położony nad jeziorem w Mostowie po siada wszelkie szanse rozwoju. Od gotowej już dokumentacji technicznej poczynając na zainteresowaniu Ośrodkiem dyrekcji przednią biorsttoa i rady zakładowej kończąc. Jesteśmy województwem tu rystycznym i poza zafascynowaniem własnymi sprawami, mamy obowiązek zapewnienia naszym licznym gościom dobrych warunków pobytu. Nie stać nas w tej chwili na budo wę moteli. Ich rolę mogą jednak spełniać te właśnie ośrod ki, leżące w pobliżu miast, przy ruchliwych szosach. A więc rozwijajmy i twórzmy tego rodzaju ośrodki z my ślą o sobie i naszych gościach. I twórzmy je od razu ..porząd nie", z myślą o przyszłości. WITOLD VOGEL Nie MA w. tym tytule ani źdźbła przesady... Województwo koszalińskie przyozdabia i czyni atrakcyjnym dla turystów, głównie zaś dla wodniaków, dokładnie 1.137 jezior. Najmniejszym sku piskiem jezior są północne rejony województwa, szczególnie obficie występują zbiorniki wo dne na pojezierzu drawsko-zło cienieckim, ale właściwie moż na powiedzieć, że naturalna szata zdobiąca województwo, jest bogato tkana pięknymi jeziorami. Przegląd zacznijmy od grupy ^ezior przymorskich, leżących tuż przy brzegu Bałtyku. Duże eziora — Łebsko, Gardno, Wic ko, Kopań. Jamno i mniejsze — Modła, Dołgie Wielkie — to są oo prostu wy słodzone zatoki morskie, odcięte teraz od base nu morskiego wąskimi piaszczystymi mierzejami. Poziom wód tych jezior jest z reguły o kilka a nawet kilkanaście centymetrów wyższy niż poziom morza. Typowym przedstawicielem grupy jezior moreny dennej tzw. jezior akumulacyjnych, jest jezioro Drawsko znajdujące się na terenie Szwajcarii Połczyńskiej. Jezioro ma ok. 18 km kw,, składa się z kilku rynien. Jego brzegi tworzą licz ne zatoki i półwyspy (ma nawet pokaźną wyspę). Pod względem wielkości jest to naj większe jezioro w głębi nasze go województwa. Stwierdzono tu maksymalna głębokość wynoszącą 83 metrv! A więc po Hańczy jest to drugie pod względem głębokości jezioro w Polsce. Jezioro malownicze, a ponadto leżące na atrakcyjnym szlaku turystycznym, wodnym. (Dokończenie na str. 8) 500 dzieci z PAFAWAGU ODWIEDZILIŚMY ^ największą w województwie kolonię letnią. Obozują w pięknych sosnowych lasach nad Gwdą. Obozują, gdyż chy łące się ze starości domki — baraczki, które dyrekcja PAFA WAGU zakupiła od spółdzielni „Turysta", w pełni to określenie uzasadniają. W Jelenim Ruczaju PAFAWAG postawił już jednak solidny budynek ze szkła, w którym mieści się sto łówka, magazyny i kuchnie. Jak poinformował nas dyrektor socjalny fabryki wrocławskiej, tow. W. Celiński, we wstępnym projekcie planu na rok przyszły przewidziano fun dusze na stopniową przebudowę Jeleniego Ruczaju. Staną tu domki z płyt pilśniowych, o Podwójnych ścianach i konstrukcji stalowej, każdy posia dający 20 miejsc dla dzieci i ookoik dla kierownika grupy. Według dotychczasowych planów, w przyszłym roku ma sta nać 10 takich domków. Tymczasem jednak dzieci wrocławskie mieszkają w starych domkach i bardzo sobie chwalą pobyt w Jelenim Ruczaju. Dzień wypełniony jest zabawami, pracą przy urłądza Bawią się, wypoczywają i poznają historię Ziemi Koszalińskiej. /- Zajęcia: w. vuuł,Li niu własnego ośrodka koloni.1 nego i poznawaniem historii zien?i, na której goszczą. Z tym poznawaniem jest nieco kłopotów, gdyż Jeleni Ruczaj leży z dala od utartych szlaków „prelegenckich". Autokarem, oddanym do dys pozycji kierownictwa kolonii przez dyrekcję fabryki, dzieci zwiedzą Kołobrzeg, a po drodze część Pojezierza Szczecineckiego i Szwajcarie Połczyn ską. Nawiązano kontakt z dziećmi i młodzieżą z pobliskie go Drzonowa, gdzie wrocławia nie gościli 22 Lipca z występem artystycznym. _ Powstały pierwsze znajomości, przyjaźnie; dzieci obiecały sobie solennie, że nawiązane kontakty będą utrzymywać listownie przez cały rok. Już drugi rok gromadą 500 dzieci wrocławskich kieruje w Jelenim Ruczaju p. Bronisława Pachucy, w „cywilu" czyli podczas roku szkolnego — kie równio7,ka Szkoły Podstawowej nr 16 we Wrocławiu. Zakładem opiekuńczym tej szkoły jest właśnie PAFAWAG. Młodzież wrocławska ma na kolonii własny samorząd, który w dość szerokim zakresie kieruje życiem na wczasach. Pomoc dzieci r>rzv budowie ką oieMska, z którego już obecnie korzysta ia, utrzymanie Dorząd ku na całym kilknnastohekta-rowym terenie kolonii, służba porządkowa (ze ,.crogą" war-to™'r,W>n 2P+''r>piiśjny «ię przy we^ciu do JelentPgo Ruczaju) oraz orPaT,'7r,,var,.ie rozrywek •— oto ważn-e^sze dziedziny prscv ssmorządu. Dzieci orzy— uwow,e symbole swoich stera^^e z kp^ylrów n-j^one r>r7=HI wipc •1^" n~~"odki" a nawet „niedźwiadki". Jeśli wstępne plany, o których poinformował nas dyr. Wacław Celiński zostaną zrealizowane, do naturalnego uroku Jeleniego Ruczaju dołączy s:ę nowoczesne i porządne u-rządzenie ośrodka kolonijnego. (V' Gdy pogoda dopisze nad jez. Rychnowy tłumy... Dla siebie i dla gości I tu są również kłopoty z gai stronomią. Pisaliśmy o nich I szerzej poprzednio, obecnie pol trzebną wydaje się jedynie u-1 waga, że białogardzka PSS kształtuje swoje zainteresowanie ośrodkiem na podstawie dotychczasowych zysków osiąganych w stołówce w Byszy-nie. Konieczne jest — i znowu twierdzimy, że spółdzielczość spożywców na to stać •— bardziej perspektywiczne spój rżenie na rozwój Byszyna. Koszalin posiadający o środek wojewódzki na Górze Chełmskiej i Miel no pod bokiem, dopiero żabie ra się do budowy ośrodka turystyki i wypoczynku w Mostowie. O planie pracy na ten rok — informowaliśmy. W Mo stówie posiadają swoje ośrod ki FUB i Koszaliński Przedsiębiorstwo Inżynieryjno-Instn lacyjne. Ten ostatni ośrodek rozwija się „w oczach". Gospo darze jego posiadają już pełną dokumentację rozbudowy, sam ^ ośrodek, malowniczo położony ' nad jeziorem ma sporo sprzętu — łodzie rybackie, nowoczesne łodzie spacerowe. 6 dom ków kempingowych i jeden ba rakowóz zaspokajają potrzeby w dni powszednie. W niedzielę i święta jest tu jednak za ciasno. Milicji Obywatelskiej Brzegiem Bałtyku (3) JUŻ W PEŁNI, sezon „lustru jemy" nadmorskie miejscowości wczasowe powiatu sławieńskiego. Droga do nich z zachodu daje już powód do narzekań. Droga ta, wiodąca od Sianowa, obok jeziora Bukowo, przez Dąbki, Darłowo i dalej do Jarosławca, mogłaby się stać jednym z atrakcyjniejszych szlaków turystyki zmotoryzowanej. Mo głąby — gdyby nie fatalny, na pewnych odcinkach, stan jej nawierzchni. Czy jej modernizacja, zwłaszcza w rejonie jeziora Bukowo, nie mogłaby się zmieścić rychło w planach turystycznego zagospodarowania przymorza? Ale oto Dąbki. Wieś spokojna, malowniczo położona u styku jeziora z brzegiem Bałtyku. Nieco za brudna, jak na nasz gust. A szkoda, bo niewiele zachodu trzeba było, aby usunąć ślady po koczujących tu niegdyś turystach, powalone drzewa i kilka szpecących wieś ruder. Dąbki stały się specjalistyci nym ośrodkiem wczasowym — przebywają tu przede wszystkim dzieci na koloniach. W o-środkach urządzonych w sposób trwały, ładnych (żeby się chociaż powołać na przykład ośrodka, "w którym przebywają dzieci z łódzkiej dzielnicy Polesie). Wydaje się, że ze względów wychowawczych do brze się stało, że pewne miejscowości przyjmują przede wszystkim dzieci. Tylko, że w takich miejscowościach powin niśmy być szczególnie uczuleni na sprawy bezpieczeństwa. Nie wiemy jeszcze, jakby to można było praktycznie zrobić — ale te kilkanaście kolonii może przecież wspólnie zorganizować silną służbę ratowniczą na strzeżonej pilnie plaży, służbę wyposażoną we wszelki niezbędny sprzęt. Są to jednak marzenia przyszłości Na razie każdy ośrodek z osobna rozwiązuje tę sprawę we własnym zakresie. Zaglądają też chętnie do Dą bek przejezdni turyści. Zakładają biwaki. Do ich dyspozycji stoi odremontowana restau racja „Jarzębianka", sklep, se zonowa placówka pocztowa i jeden (słownie: jeden) kiosk. Tu uwaga na marginesie — gees pomyślał o ładnej restauracji, zapomniał natomiast 0 reklamie, tylko przypadkowo można trafić do obiektu u-krytego w gąszczu zabudowań. O Darłowie i jego sezonowych sprawach można by spisywać tomy rozpraw. Bo to przecież jeden z naszych największych ośrodków wczasowo-turystycznych. Kilka domów FWP, ośrodki wypoczynkowe zakładów pracy, kolonie 1 kilka tysięcy ludzi, którzy się tu zatrzymują na krótki czas. Przyziemne sprawy Darło- *W3? W Jak każdej łraiej miejscowości. Zaopatrzenie w krat kę — raz lepsze, raz gorsze, raz terminowe,, to znowu o-późnione (mało owoców! mało mlecznych napojów orzeźwiających!). Restauracje gorsze i lepsze. Naszym np. zdaniem restauracja i kawiarnia samoobsługowa nad plażą mogłyby być prowadzone na lepszym poziomie. To samo można powiedzieć o plaży. Kogo jak kogo, ale Darłowo powinno stać na dobrze wyposażoną pla żę. na której można wypożyczyć nie tylko leżaki, kosze, ale np. sprzęt sportowy. Podobnie jest z wyglądem zewnętrznym Darłowa i Dar-łówka. Rynek starannie odrestaurowany, sklepy dobrze u-trzymane, ale boczne ulice! Jedne okolice przymorskie Dar łówka czyste, inne kompromitujące (mamy głównie na myśli pierwszą partię parku znaj dującego się na wyschód od bazy rybackiej). Ale w Darłowie nie sporządzaliśmy tylko indeksu spraw przyziemnych. Dobrze nareszcie prezentuje się schronisko turystyczne nad kanałem. Ale są podobno plany, by je w przyszłości przehandlować rybakom. Nie byłoby to szczęśliwe posunięcie. Jeśli się uda nadbudować nowymi kondygnacjami solidny obiekt nad plażą, to — naszym zdaniem •— nie powinno się tam mieścić schronisko, lecz hotel i to środek wczasowy i nawet byłby skłonny partycypować w ogólnych zamierzeniach inwestycyjnych, wiążących się z rozbudową bazy wczasowej w Darłówku. Zamierzenia Świdnika są zresztą dość charakterystyczne. Na początku zakłady pracy z innych województw budo- hotel dobrej kategorii, obliczo ny na turystów zagranicznych. Kilka lat ciągnie się już budowa wielkiego ośrodka wczasowego stawianego przez WZSP z Wrocławia. Martwi nas to, bo i inne fabryki chcą budować m. in. w Darłówku stałe ośrodki. Odwiedziliśmy np. jeden z najstarszych ośrod ków wypoczynkowych — WSK ze Świdnika. W domkach kempingowych podczas jednego turnusu przebywają tu 263 osoby. A Świdnik ma zamiar pobudować nowy, trwały o- wały na wybrzeżu prowizoryczne kolonie domków kempingowych, bez odpowiedniego zaplecza gospodarczego. w drugim etapie budowano już z zapleczami, ale było to budów nictwo nietrwałe, a przy tym architektonicznie niedoskonałe. Teraz ujawnia się tendencja do budowy nowoczesnych o-środków. Przekonaliśmy się o tym w Jarosławcu. Tam to o-bok największego na naszym wybrzeżu ośrodka wypoczynkowego Zw. Zaw. Pracowników Państwowych i Społecz- nych, stanął dom wypoczyn kowy Zakładów Urządzeń Przemysłowych w Nysie. Duży, nowoczesny, piętrowy dom mieści restaurację, kawiarnię, bibliotekę. Wokół tego domu równie nowoczesna kolonia domków kempingowych. Chociaż przebywa tu już ponad 240 osób, budowa nie jest jesz cze ukończona, a całość będzie kosztowała kilka milionów zło tych. Ta zaobserwowana tendencja była chyba najważniejszym wrażeniem z podróży po miejscowościach wczasowych powiatu sławieńskiego. Warto się nad tym problemem zastanowić (głównie zaś w kontekście możliwości wykonawczych naszych przedsiębiorstw budowlanych). Rozmawialiśmy z wieloma kierownikami i uczestnikami ośrodków wczasowych. Ludzie ci chwalili życzliwość z jaką spotykają się przy załatwianiu różnych spraw w koszalińskich instytucjach, życzliwość miejscowej ludności. Odnotowujemy to z satysfakcją i westchnie niem: oby to była powszechna opinia. - _ T. KWAŚNIEWSKI 0 ZiSMI KOSZALIŃSKIEJ MGR EDWARD ACHTELIK kierownik Ośrodka Przetwarzania Informacji wrocławskich Zakładów Elektronicznych „Elwro" W upalny dzień na plaiy w Jarosławca Zdjęcia: W. Yogel WIELE wysiłku włożyła koszalińska gastronomia w przygotowanie do sezonu letniego. Podniósł się poziom zawodowy znacznej części personelu. Są kelnerzy i kierownicy lokali, którzy łączą wzorowy stosunek do konsumenta i pracy z bardzo wysokimi kwalifikacjami zawodowymi. Związek Zawodowy Pracowników Handlu i Spółdzielczości podał nam nazwiska kilku pracowników gastronomii, których działalność zjednała im w tym sezonie uznanie konsumentów. Pracują oni w zakładach gastrono- Lista - niestety krótka micznych Słupska, Kołobrzegu, Barwic i Bobolic. Szkoda, że nie ma wśród nich pracowników gastronomii koszalińskiej. A oto najlepsi: JAN CZARNECKI — kuchmistrz Słupskich Zakładów Gastronomicznych. Pracjije w tym przedsiębiorstwie 13 lat, produkuje najsmaczniejsze w Koszalińskiem dzieła sztuki kulinarnej, nauczyciel młodych kadr, człowiek ogólnie ceniony i szanowany. W tych samych zakładach pracuje HENRYK GÓRSKI — starszy kelner. W bufecie na dworcu w Słupsku pracuje wzorowa bufetowa — IRENA PRZYKUŁA. Wyjątkowo dobrg wpinię zdobyła •obie kołobrzeska ,.Fregata", a to «tzięki takim ludziom, jak: JA- DWIGA SZYSZKA — kuchimlsrtr*- -garmażer, ,,kobieta o złotych rękach", które przygotowują prawdziwe frykasy, kierownicy sali — JAN RYBICKI i HENRYK TRZCIŃSKI oraz kierownik restauracji CYRYI-. SZYSZKA. Dobrze można zjeść w czystym i dobrze prowadzonym lokalu w gospodzie GS w Bobolicach (kierownik STANISŁAW TRZECIAK) i w gospodzie w Barwicach, kierowanej przez JANA MILLERA. Na tym kończy s:ą lista najlepszych w gastronomii. Szkoda, że jest taka krótka, (t) raj tysiąca jezior (Dokończenie ze str. 7) Kolejnym typowym przedsta wicielem grup jezior moreny czołowej (jeziora erozyjne, pow stałe w wyniku żłobiącego dzia łania lodowca) jest jez. Wierzchowo w powiecie szczecineckim, mające powierzchnię 772 ha i głębokość maksymalną 22 metry. I wreszcie ostatnia grupa je zior — rynnowe. Uszeregowane są łańcuchowo, charaktery żują się stromymi, porośniętymi zazwyczaj lasem brzegami. Typowi przedstawiciele: je zioro Jasień w powiecie by-towskim i jezioro Bielsko w pobliżu Białego Boru. To pierwsze uznawane jest u nas za jedno z najładniejszych. Posia da strome, zalesione brzegi, liczne zatoki, wysepki będące siedliskami rzadkiego ptactwa. Leży ono u źródeł rzeki Łupa- wy. i u początku atrakcyjnego szlaku wodnego. Jezioro Bielsko jesrt długie na 7 kilome-tów, leży na wysokości 150 me trów n.p.m. Nad jeziorami usadowiły się niemal wszystkie miasta i mia steczka w głębi województwa koszalińskiego. Niektóre z tych miasteczek są w tej przyjemnej sytuacji, że mają pod bokiem aż dwa malownicze jezio ra, skłaniające do uprawiania sportów wodnych (Szczecinek, Wałcz, Czaplinek). Przeważają w województwie jeziora niewielkie, wręcz małe, malowniczo jednak położo ne wśród lasów, częstokroć bez odpływowe, żyzne, o bogatej, czasem nawet unikalnej florze. Na koniec krótka informacja, która może kogoś skłoni do podjęcia atrakcyjnej wyprą wy krajoznawczej. Wśród wy sokich wzniesień pokrytych la sami (krajobraz przypomina Pogórze), w okolicy Żydowa, znajdują się dwa ciekawe jeziora. Są bardzo blisko siebie położone, ale różnica poziomów luster wody obydwu sąsiadujących jezior sięga kilku dziesięciu metrów. Wykorzystu jąc ten fakt, budujemy tutaj jedyną w swoim rodzaju elektrownię wodną i zarazem gigantyczną pompownię, która czerpać będzie energię w oparciu o tę różnicę poziomów wo dy. Warto to miejsce odwiedzić. (TK) Yisitez Darłowo Przybyszom polecamy szczególni® odwiedzenie Darłowa. Mało które miasto Pomorza Zachodniego zachowało tyle pamiątek przeszłości, co gród nad Wieprzą. Już sam układ urbanistyczny miasta jest zabytkiem reprezentacyjnym w skali krajowej. Zachował się tu zamek książąt pomorskich (fragment zamku na zdjęciu obok), w którym mieści się obecnie muzeum specjalizujące się w ekspozycji morskiej, posiadające także ciekawe regionalne zabytki etnograficzne, historyczne. Warto, będąc w Darłowie, zobaczyć: jeden z najcenniejszych na Pomorzu Zachodnim zabytek — kaplicę św. Gertrudy, znajdującą się na starym cmentarzu. Pochodzi ona z XIV wieku a w jej architekturze odnajdujemy cechy gotyku skandynawskiego. Ciekawym jest także gotycki kościół XIV-wieczny. We wnętrzu tego kościoła znajduje się grobowiec jednej z najciekawszych postaci historycznych Pomorza Zachodniego — Eryka, księcia zachodniopomorskiego, króla trzech psftstw skandynawskich. Listę znaczniejszych zabytków Darłowa zamyka średniowieczna bram# miejska zwana Kamienną lub Wysoką* (tk) Fol W. Vogeł Innowacje „Turysty" ODDZIAŁ KOSZALIŃSKI tego przedsiębiorst wa wprowadza od 25 bm. w porozumieniu z „Lotem" atrakcyjne 15 minutowe loty nad Koszalinem dla wczasowiczów i turystów, którzy chcą zobaczyć stolicę wo jewództwa z lotu ptaka i dla stałych mieszkańców miasta. Loty odbywać się będą co nie dzielę o godz. 9 rano. W domach i na kwaterach będą cych w dyspozycji „Turysty" przebywa w obecnym tumu sie 1.500 osób. Wczasowicze w Kołobrzegu — i to jest rów nież tegoroczna nowość — ko rzystają ze stołówki oraz opie ki lekarskiej kołobrzeskiego sanatorium. W Kołobrzegu przedsiębiorstwo nie tylko od nosi sukcesy — ma również poważne kłopoty z budową dwóch bliźniaczych pensjona tów. Ale — do kłopotów tych powrócimy — następnym razem. Z nowości „Turysty" trzeba [ jeszcze wymienić trzydniowe | samolotowe wycieczki do War szawy wprowadzone również w tym sezonie. — Zakłady „Elwro" — Informuje mgr Edward Achtelik — mają od połowy czerwca br. własny ośrodek wczasów rodzinnych W Jarosławcu. Kupiliśmy od miejscowego rolnika Leona Rybki jego ca?e gospodarstwo za" ok. 250 tysięcy złotych. Pięć tygodni pracowała tu nasza grupa remontowo-budowlana: stodołę, budynek inwentarski i dom mieszkalny przebudowano na pokoje sypialne, klub, świetlicę, pomieszczenia biurowe i magazyny ośrodka. Obecnie (od 15 lipca br.) przebywa tu już drugi turnus naszych pracowników na wczasach rodzinnych. Przebudowa i wyposażenie wnętrz kosztowały łącznie prawie L2W tysięcy złotych. — Mieliśmy jednak mówić o Ziemi Koszalińskiej? — Właśnie na Ziemi Koszalińskiej rozpoczniemy od przyszłego roku rozbudowę naszego ośrodka. To, co zbudowano już, bynajmniej nie jako prowizorkę, pozostanie przez kilka lat. Na nie zabudowanym jeszcze i naszym już kawałku tej ziemi będziemy budować w przyszłym roku stołówkę, w następnych latach — dalsze budynki ośrodka. Czyż to nie najlepszy dowód naszego zaufania 1 sentymentu do Ziemi Koszalińskiej, że właśnie w Jarosławcu, lokuj emy^ na stałe nasz ośrodek? A więc wiążemy się jakoś trwale z województwem koszalińskim. — Przechodząc do spraw dfnia dzisiejszego. Okolica, morze i wybrzeże — piękne. Ludzie — serdeczni i życzliwi. Gastronomia — korzystamy z wyżywienia w „Ja-rosławiance" — dla dorosłych zupełnie dobra. Żałujemy jedynie, że zakład ten nie może wprowadzić kuchni dietetycznej dla dzieci. Taki drobiazg: gospodarze ,.Jaroslawianki" twierdzą, że nie mogą dostać codziennie pełnego mleka. Czy to możliwe? .. , ELŻBIETA MARCINIAK znana telewidzom z „Wielokropka", piosenkarka zespołu estradowego Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej „Gromada" bije rekordy Rekordy powodzenia i obrotów. Te ostatnie wzrosły w roku bieżącym w działalności turystycz nej o ok. 40 procent, w dzia łalności wczasowej o ponad 100 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym. Miarą powo dzenia jest fakt, że koszaliński oddział „Gromady" wykonał w lipcu br.... całorocz ne finansowe zadania przedsiębiorstwa. w cieniu — niestety — pozo stały — „wczasy pod gruszą", ta najbardziej typowa dla „Gromady" dziedzina działał ności. „Gromada" dysponuje obecnie jedynie adresami rolników, którzy oddają kwatery w swoich gospodarstwach do dyspozycji wczasowiczów niczym więcej. Wczasy pod gruszą istnieją m. in. w województwie koszalińskim w Starym Drawsku, Wodnicy w pow. słupskim, w Karcinie pow. Kołobrzeg 1 innych wsiach. Problemem pozostaje wyżywienie wczasujących pod gruszami. „Gromada" ma zamiar nawiązać w przyszłym roku kontakt z kołami gospo dyń wiejskich, które zorganizują stołówki dla wczasowiczów. Planuje się również rozwinięcie współpracy „Gromady" ze spółdzielniami oszczędności o wo-po ży czk owymi, które mają przejąć obsługę finansową wczasowiczów. Zno wu jednak — dopiero w roku przyszłym — Wraz z wspołem rwle<łziłam całe województwo. Byliśmy we wszystkich miastach powiatowych, a ponadto robiliśmy „wypady" do wielu bardzo dla nas atrakcyjnych miejscowości województwa. O pasie miejscowości i wczasowisk nadmorskich nie chcę mówić. Są zbyt znane w całej Polsce, aby je tu ponownie „odkrywać". O walorach klimatycznych wybrzeża koszalińskiego powiedziano już także wszystko, co było do powiedzenia. Dła mnie ogromnie interesujący jest regio® obu pojezierzy: szczecineckiego i drawskiego. Tnteresujący 1 — wydaje mi się — w porównaniu z pasem wybrzeża — nieco zaniedbany. — Byłam na zupełnie prywatnej wycieczce w Starym Drawsku. U-rocza wieś rozsiadła się na przesmyku pomiędzy dwoma jeziorami. W starym zamku drahimskim już wiele zrobiono i rekonstrukcja zabytku trwa. W klubie „Ruchu" doskonała kawa i... to wszystko. Sklepik w wiosce zaopatrzony bardzo mizernie, nawet po podstawowe artykuły trzeba jechać do Czaplinka. W Starym Drawsku spotkałam zńajo*toych z Warszawy. Płynąc kajakiem rozbili obóz na brzegu jeziora. Byli zachwyceni, lecz musieli szybko zwijać obóz i przenieść się — w poszukiwaniu żywności — do Czaplicka, (V) ^ iGŁOS ITr ro (4902); ■■ 4? V * Sti, 8 Obchody Święta Odrodzenia w pow. Miastko Lekki a mity „Dynek z psperosa" W naszych miejscowościach wczasowych występuje obecnie wrocławski kabaret piosenki „Dymek z papierosa". Czwórka wykonawców: HALINA i WOJCIECH DZIEDUSZYCCY, LENA DĄBROWSKA i ADAM LENCZOWSKI śpiewa i bawi publiczność programem poci tytułem „Szumiały mu echa kawiarni" — złożonym z „ech' piosenek dawnych kabaretów i rewii polskich. Wśród wielu piosenek, które do dziś nie stra ciły uroku i popularności, jest znany przebój „Jak się nie ma, co ślę lubi". „Dymek" ma akurat wszystko to, co się lubi: lekkość, dowcip, piosenkę. Kabaret oglądać dziś będą mieszkańcy Ustki, jutro — Słupska, Mielna (24 i 26 bm., sala kina), Uniest. We wrześniu „Dymek" wyjeżdża na tournee do USA 1 Kanady — ma już jednak zaproszenia na ponowne występy w województwie. To w Lipce, która bardzo podobała się wrocławianom, tak serdecznie ich przyjęto i poproszono o nowe spotkanie. (sten) Z okazji Święta Odrodzenia odbyły się w powiecie Miastko liczne uroczystości i imprezy. W wielu zakładach pracy zorganizowano akademie. We wszystkich gromadach odbyły się uroczvste sesje rad narodo wych połączone z występami amatorskich zespołów artystycznych. Głównym punktem obchodów 21. rocznicy PKWN była uroczysta, wspólna sesja Powiatowej, Miejskiej i Gromadzkiej Rady Narodowej w Miastku. Referat wygłosił przewodniczący Prezydium PRN tow. Bolesław Malecha. Mówił on o historii powiatu miasteckiego, jego osiągnięciach w dziedzinie przemysłu, rolnictwa, o-światy i kultury. Następnie wyróżniający się aktywiści o-trzymali listy pochwalne od Wojewódzkiego Komitetu FJN i Prezydium WRN. Na zakończenie odbyła się część artystyczna. W dniu 22 lipca br. odbyły się liczne imprezy, zabawy i JUBILEUSZ NAJSTARSZEJ STRAŻY w województwie Piękny jubileusz 100-lecia istnienia obchodzi najstarsza jednostka straży ogniowej w naszym województwie — Ochotnicza Straż Pożarna w Świętej w powiecie złotowskim. Powstała ona w okresie, gdy Krajna znajdowała się pod zaborem pruskim. Dla tego Polacy — założyciele oddziału strażackiego w Świętej stawiali sobie cele bardziej rozległe, niż samo tylko zwalczanie pożarów. Zespoły artystyczne straży, imprezy urządzane przez nie przyczy- UWAGA! UWAGA! ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN REJON DRAWSKO pragnie zawiadomić swych Odbiorców, że W SIERPNIU BR NIE BĘDZIE przeprowadzane inkaso za energię elektryczną w powieete Drawsko i Świdwin K-1724 SPRZEDAŻ Sprzedam samochód warraw*. Koszalin, telefon M-M- Telefonować od »—16. Gp-3642 PRACA Gospodyni (Chętnie rencistka) wieS do jednej starszej osoby potrzebna. Zgłoszenia: Redakcja »Giosn Słupskiego" pod nr 3643. Gp-3643 LOKALE *To odstąpi małżeństwo pokój ** dożywotne utrzymanie? Słupsk, Teatraina 2, m. 5. Łabodzińska. Gp-3644 niały się do zachowania ducha polskości. Tradycje działalności w straży przechodziły w Świętej z pokolenia na pokolenie. Dziś w szeregach jej służą wnukowie założycieli. Uroczyste obchody jubileuszowe setnej rocznicy istnienia OSP w Świętej odbędą się w nadchodzącą niedzielę, 25 bm. Wezmą w nich udział przedstawiciele władz wojewódzkich i powiatowych. Pro gram przewiduje o godz. 11 zbiórkę oddziałów starażac-kich z sąsiednich miejscowo* ci. Po okolicznościowych prze mówieniach odbędzie się wrę czenie odznaczeń zasłużonym strażakom. Z okazji jubileuszu OSP w Świętej otrzyma sztan dar i samochód strażacki. Na stąpi też otwarcie nowej re-j mizy strażackiej. A wiec pre zentów dla jubilatki będzie sporo. Po południu przewidziana jest defilada jednostek OSP, część artystyczna i pokazy strażackie, (p) Na zdjęciu: grupa strażaków z OSP w Świętej. Na pierw-szirm planie dwaj dawni, zasłużeni działacze lej straży. Fot. J. Piątkowski zawody sportowe, m. in. wyścig kolarski, mecz piłki nożnej, turniej piłki siatkowej i ręcznej, zawody strzeleckie itp. (wape) Sesja PRN w Złotowie Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Złotowie informuje, że w dniu 29 lipca 1965 roku o godzinie 10 w gmachu Prezydium PRN (sala nr 28) odbędzie się s?sja Powiatowej Rady Narodowej, na której omówiona zostanie sprawa remontów dróg lokalnych w powiecie oraz informacja o realizacji wniosków i postulatów wyborców z okresu kampanii wyborczej. Soort * Spori Zjednoczenie budownictwa rolniczego w Koszalinie poszukuje pracowników finansowych stanowiska rewidentów. Reflektuje się na wysoko kwa-^fikowaną kadrę. Oferty _ składać pod adresem: Zjednoczenie Budownictwa Rolniczego w Koszalinie, ul. Mickiewicza 26. K-1683-0 fcUDOWLANO-REMONTOWA SPÓŁDZIELNIA PRACY W Słupsku ul Rybacka 7, zatrudni natychmiast 2 INŻYNIERÓW łub 2 TECHNIKÓW BUDOWLANYCH z uprawnieniami. Bliższych informacji dot. warunków pracy i płacy '-dzieli Zarząd Spółdzielni. K-1723-0 WOTEWÓDZKA STACJA CHEMICZNO-ROLNICZA W KOSZALINIE, UL. PARTYZANTÓW 7/9 tel. 20-61 Pojmie do pracy w Stacji 2 INŻYNIERÓW ROLNIKÓW °raz do pracy w terenie w powiatach Świdwin i Białogard 2 INŻYNIERÓW LUB TECHNIKÓW ROLNIKÓW. Warunki' gfaęjr i płacy do uzgodnienia w biurze Stacji. Dokqd się wybierzemy? KOLARSTWO Uwaga większości sympatyków sportu koncentruje się na przebiegu X Wyścigu Kolarskiego pp Ziemi Koszalińskiej. Wczoraj zakończył się pierwszy etap. SOBOTA: II etap (I część) Pod-ga;e — godz. 10 — S7xzeeinek — godz. 12 — indywidualna jazda na czas. II ETAP (II część): SZCZECINEK (godz. 16) — BYTÓW (godz. 18--50) przez Biały Bór (16.55), Miastko (lotny finisz — 17.23), Piaszczynę (17.45). NIEDZIELA: III etap: BYTÓW (13.20) —SŁAWNO (17.00) przez Suchorze (14.10), Słupsk (lotny finisz — 14.52), Ustkę (lotny finisz — 15.30), Postomino (15.45), Darłowo (lotny finisz — 16.20). Karwice (16.43). PIŁKA NOŻNA Przed zakończeniem wygeigui SŁAWNO, niedziela, godz. 15: BSG Lokornotive Wittenberge (NRD) — reprezentacja województwa. O wejście do II ligi: SZCZECINEK, niedziela, godz. 11: Lechia Szczecinek — Czarni Żagań. PUCHAR POLSKI K^nikowo — Gward'* Koszalin Ib, Włókniarz Ib Bialosard — Granit. Sokół Karliro — Victor:a Sianów, Sławno — Bałtyk Tb, Ro-buń — Iskra Białogard. Głaz — Knrab, Grssino — Czarni Ib, K"»-' b Ib — Cieśliki, Barwice — Gryf Okonek. Darzbór Ib — Piast, Zawisza GrT-miąca — Łe~hf.a Ib. Złotów — Iskra Kra lenka, Mirosławiec — P.vtovia. Tucno — Olimp Złoc.. Wolpa — Dra^ra, Sypniewo — Sparta Złotów, Miastko — O-limo Ib, rap. Białogard — mp. Bytów. Sootkanie towarzvskle: SŁUPSK. n;cdziela, godz. 17 — Czarni — Gedania. • NOWY rekord Polski w rzucie dyskiem: Begi-er — eo/fl. w tej samej konkurencji Rykowska uzyskała 53 m. • SZOSOWYM mistrzem Polski na rok 1965 został Staroń Drugi — Forma, trzeci — Goszczyński • W MECZU z Kilmarnock bramki d.a Polonii zdobyli* Szmidt w 15. min. i Pogrzeba w 67. min. Polonia nrowadzi z przewagą 1 pkt nad Ferencvarosem O DRUŻYNOWYM mistrzem Polski w wioślarstwie została warszawska Skra. • ROZPOCZĘŁY SIE międzynarodowe regaty żeglarskie o Złoty Puchar Firma" (w Gdyni)" O W ŁĄCZNEJ PUNKTACJI pl sztyńskich Igrzysk SZS zwvCieżv-łv Katowice przed Gdańskiem 1 Zieloną Górą. Miotr^em piłkarskim została łodzianka nrzed Zrywem i Cieślikami, z naszvch reprezentantów pierwsze mieisca zajęli nonadto (przepraszamy * zt wczorajszą niedokładność- Kracz kowska w kuli _ io,5>2. Kcpeć na" 1500 m _ 4.08,0 (trzeci Lewandowski — 4.08 6). Sre^rny modal d była Grzegorzewska - uz W7W^ bryzowe: Rys — 45,35 w młocie i Łapocinska w oszcz"p = e _ 91 O MECZE PIŁKARSKA: Poi0-nia Bdg. — Zawisza 1 o - OKS Gliwice .1:0. K-,ków ^ Za?łeb;e 5:5 (oldboye), Odra — «:r Poczdam 3:2 Pafawag — Motor Goerlitz 3:0. 5 Motor KOSZALIN Dyżuruje apteka nr Tl — ot. AT" mii Czerwonej 1 (teł. 14-15). SŁUPSK Apteka nr 19 przy nl. Pawła Findera 3S, tel. 47-16. gUflfSOWA SŁUPSK x KLUB „EMPIK" przy ul. Zamen-hofa — wysuwa fotograficzna pt. „Szlakiem 17 województw". MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne codziennie oprócz ponieaziałKOW i flni poswiątecz-nych w godz. od 10 do 17. MUZEUM SKANSENOWSKIE W KLUKACH — czynne Jak wyżej. CYRK MIĘDZYNARODOWY CYRK „POZNAŃ" — Słupsk, ul. Moniuszki — występ godz. 19. Pkbno KOSZALIN ADRIA — Trzej muszkieterowie — 1 seria (franc., od lat 16). Seanse o godz. 15.30, 17.45 i 2#. Poranki: niedziela — godz. 11 i 13 — Ach te dzieci (radź., od 1. 9). WDK — Co słychać młody człowieku (węg., od lat 16). Seanse o godz. 16, 18.30 i 21. Poranki: niedziela — godz. 11 i 13 — Utracona korona (polski, od lat 7). ZACISZE — Juder albo zbrodnia ukarana (franc., od lat 16). Seanse o godz. 17.30 i 20. W niedzielę o 15, 17.30 i 20. Poranki: niedziela — godz. 11 i 13 — Barwy walki (pol., od 1. 12). MUZA — Tudor (rum., od 1. 16). Seanse o godz. 17.30 i 20. W niedzielę o 15, 17.30 i 20. Poranki: niedziela — god*. 11 i 13 — Legenda o wilku Lobo (USA, od lat 9). AMUR — Gdy drzewa były duże (radz., od lat 12). Seanse o godz. 17.30 i 79. Poranki: gedz. U i 12.30 — Nieznana planeta (polski, od lat 7). KINO WOP — Sędzia dla nieletnich (NRF, od lat 16). Seanse o godz. 17.30 i 20. Poranek: niedziela — godz. 12.30 — Ucieczka (polski, od lat 7). DRUH — godz. 16.30 — Skrzynki na start (ang., od lat 10). Godz. 19 — Cichy wspólnik (ang., od lat 16). ZORZA (Sianów) — Foto-Haber (weg., od lat 16). Poranek: niedziela — Królowa Śniegu (radz., od lat 7). FALA (Mielno) — Hud, syn farmera (USA, od lat 16). Poranek: niedziela — Śniegi w żałobie (USA, od lat 12). JUTRZENKA (Bobolice) — Upal (polski, od lat 12). Poranek: niedziela — Irena do domu (polski, od lat 7). SŁUPSK MILENIUM — Upadek Cesarstwa Rzymskiego (USA, od lat 14). Seanse o godz. 13.45, 17 i 20.15. Poranek: niedziela — godz. 11.3C — Pogromczyni tygrysów (radziecki, od lat 12). POLONIA — w sobotę o godz. 14 <— Zemsta (polski, ud lat 12). W sobotę i w niedzielę — Trzej muszkieterowie — II seria (fr.-wl., od lat 16). Seanse o godz. 16.15, 18.30 i 20.45. Poranki: niedziela — godz. 12 i 14 — Legenda o lodowatym sercu (radz., od lat 19). GWARDIA — Pierwszy dzień wolności (polski, od lat 16) — panoramiczny. Seanse o godz. 17.36 i 26. Poranek: niedziela — godz. 12 — Pinokio (USA, od lat 7). WIEDZA — godz. 17 — Zabawa na sto dwa (ans;., od lat 12). Godz. 1S — Pożegnanie z diabłem (polski, od lat 14). Poranki: niedziela — godz. 11 i 13 — Krawiec Niteczka, Polowanie i inne. USTKA DELFIN — Trzef muszkieterowie — II seria ffr.-wł.. od lat 16). Seanse o godz 18 i ?# Rancho w dolinie (USA, od 1.14). Poranek: niedziela — godz. 12 — Gdzie jest generał (pol., od lat 9). GŁÓWCZYC* STOLICA — Dom na pustkowiu (polski, od lat 16). Seans o gedz. 20.30. 22 LIPCA W DOBREM - W NOWEJ ŚWIETLICY W przeddzień Święta Odrodzenia - w miejscowości Dobre (dow Koszalin) otwarto świetlice gr£ madzką z pomieszczeniem na lalę widowiskową i k]ub Gminne! ^dzielni „Samopomoc Chłopi Na uroczystość przybyli m in • sekretarz KMiP pzpr L_ t™* "h' Walewski, prezes pk zstj j doń i sekretarz Prez. pRli _ W. Barański. ^ tow" Świetlicę zbudowano przv du żym wkładzie pracy sKUczne mieszkańców Dobreen i- i wszystkich prac wynosi ok 220 tysięcy złotych, Sl 220 W nowej świetlicy odbyła si? u-roezysta sesja Gromadzkiej Rkdy PROGRAM t na dzień 24 bm. (sobota) Wiad.: 5.00, 6.00. 7.00, 8.00, 12.05, 15.00, 18.00, 20.00, 23.00. 5.os Muzyka. 5.50 Gimnastyka. 6.30 Rnnti. rolnicze. 6.35 Melodie filmowe. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.05 Muzyka i aktualności. 8.35 U-twór Mozarta. 8.50 Na tematy prawne. 9.00 Ze znanych baletów. 10."H! Koncert rozr. dla wczasowiczów. 11.00 0<1 melodii do melcd:i. 11.30 Na swojska nufe. 11.40 „Rodzice a dziecko". 12.25 Wiejskie spotkania. 13.00 Miniatury instrumentalne. 13.20 Orkiestra mandoli-nistów. 14-CO Zawadka literacka. 14.20 Koncert rozr. 15.70 Echa Festiwalu Moniuszkowskiego. 16.00 ,.Mój program na antenie". 17.15 Arie z ooer St. Moniuszki. 17.40 „Psów wprowadzać nie wolno" — humoreska M. Zientarowel. 18.20 Koncert dnia. 19.15 Wędrówki muz. po kraju. ?0.35 Z«aduj-zsadula. 22.15 Muzyka tan. 2"\35 Orkiestra jazzowa PR. ?3.15 Muzyka. 23.38 Księżycowa serenada. PROGRAM II na dzień 21 bm. (sobota) Wiad.: 5.30. 6 30, 7.30, 8.30, 12.05, 16.00, 19-00, 23.50. 5.06 Muzyka. 7.05 Gimnastyka. 7 50 Muzyka, s.35 Peporter ekonom, donrsi. 8.50 Wa'c» stareffo Wiednia 9.05 Koncert dnia. 9.50 Public. mied'zvnar. 10.00 Koncert. 11.00 Końcert chojnowski. H.'0 Klub Entuzjastów Nowoczesności. 12.10 Muzyka rooretkowa. 12.40 Felieton. 13.00 Polska muzvka ludowa. 13.?o Kultura p'lnie poszukiwana. 13.40 Koncert dla wczasowiczów. 14.45 sztafeta. 15.Oo Muzyka. 15.70 Dla dzieci — ..Jutro niedziela" _ słuch. 16.15 Podwieczorek taneczny. 17.15 Muzyka taneczna. 17.45 Reć:,*I tygodnia — E. Tstomin — fort. 18.50 Felieton. 19.05 Muzyka i aktualności. 19.?0 „Matysiako-70.no Klub nastolatków. 20.30 Utwory symf. 21.00 Z kraju i ze *w?*ta 21.27 Kronika sportowa. 01 4fi Pr a zespól T. >Til'a"a. V^. 00 Radio-kabaret! 23.00 Muzyka tan. KOSZ M IN na dzień 24 bm. (sobota) na fałaeh Średnie'' 188.» m oraz 202,2 m (Słupsk i Szczecinek) 6 50 Ekspres poranny. 17.00 ..O nroeramie inwestycyjnym w PGR" _ rozmowa z inż. P. Pinutą. 18.?o Wiadomości koszalińskie. is.75 Piosenki o morzu i Z'emiach Zachodnich" — aud. TL Koniecznego. PROGRAM T ...... na dzień 25 bm. (niedziela) Wiad.: 6.OO, 7.00, 8.JM, 9.00, 32.0S, 13.00 . 20.00 , 23.00. 5.33 Muzyka. 6.40 Rozmaitości rolnicze. 7.20 Muzyka. 7.30 Kapela Dzierżanowskiego. 8.10 Muzyka. 8 30 Przekrój muz. tygodnia. 9.05 Fala 56 9-15 Piosenki żołnierskie. 9 30 Rad. magazyn wojskowy. 10.00 Dla dzieci — „W afrykańskiej wiosce" _ słuch. 10.20 Koncert. 10.50 Koncert życzeń. 12.10 Felieton. 12 20 Wesoły autobus". 13.20 Gra tfwst MWM 14.00 Niedzielny kiermasz muzyczny. 14.30 „w Jezioranach". 15.00 Koncert dnia. 16.20 Klub 60 — „Dziesiąta muszelka" — słuchów. 17.20 Muzyka. 18.00 Wyniki „Toto--Lotka" oraz gier liczb. 13.05 Gra Pozn. Piętnastka Rad. 18.25 Muzyka St. Moniuszki. 19.05 Kabarecik reklamowy. 19.20 Koncert rozr. 20.35 „Matysiakowie". 21.05 Radio--Varretć. 22.05 Niedzielne w:eczory muzyczne. 23.15 Muzyka taneczna. PROGRAM II na dzień 25 bm. (niedziela) wiad.: 6.30. 7.30 , 8.30, 12.05, 17.00, 21.00, 23.50. 6.03 Muzyka. 8.35 Radiooroblemy. 8.45 Koncert solistów. 9.15 Felieton literacki. 9.30 Piosenka miesiąca. 10.Oo Rozmaitości muz. 10.30 Wybrane nowele. 11.00 Koncert dnia. Poranek symf. 13.10 Muzyka. 13.30 Moskwa z melodią i piosenka słuch aczom polskim. 1*.00 Radiostacja harcerska. 15 00 Dla dzieci — ,,Ba«ń o carze Sa'tanie" — S'uch. 16.00 Gra zespół Studio M-2. 16.30 Koncert cboninow-ski. 17.15 Melodie rozT. 17.30 Podwieczorek prvv mikrofonie. 19.00 Rewia piosenek. 19.30 Magazyn literacki ..To i owo". 20.30 Koncert. 21.22 Wiad. sportowe. 21.25 W kreTu m"1o. USTRONIE MORSKTE — Helena Trojańska (USA, od lat 12). BARWICE — Banda (polski, od lat 16). CZAPLINEK — Rękonis znaleziony w Saragos3ip (nolski, od lat 16). CZARNE — Królowa Krystyna (USA. od lat 16). CZŁOPA — Zona dla Australijczyka (nolski. od lat 12). CZŁUCHÓW — W^spa złoeryń-eów (no,ski. od lat 9). DEBRZNO — ^ycie ra* Jeszcze (polski, od lat 16). DRAWSKO — "iódmy przysięgły (franc.. od lat 16). j ASTROWte — Twarzą w twarz (jneosł.. od lat 16). KALTSZ POM. — Lot kapitana T.«va (vrt». od lat 16). KRA.tt-nka — Nieznany (polski. o -n- o 3 3 S s e » a w =© ^ W o 2! a c« w N o tfl 6J w ~- £ 3 ^ sr » ^ *"3 n rs n 3 ?T^i . a ra -i - g S rt « N M 2 aisr? C, j» ui 5 s ?r°a^ < j/I H » N-5 M S» < & Vj .tf CS N- M ^ §* O r® n> > aa. < rtl N TT o 05 c/l ra co s. -o cr CP ^ * £i C--P 13 TO Szybkość « ^ N 03 W. N *0 2. jd n> »-j rQ M SJ3 <3. N ►1 o f< >o 2* pf< N Pi" c ^ EU cn " "O ™ N << tg c m r-t- Q- ^r* c c ^ i *P W **S ? ? ? N o. M ~d yj d TO ^ 3 N N N 3 03 •— -W O w* fO £3 Uf? p CTQ CD* ° 3 , < N N § 2 a ?r „ O J) s 3 5* ^ 3. 3 W rt> •<: sr c n ?r 7T O "0 ~. 03 (U C-i N'< <-i £ ? ? ^ W 03 •a ^ ra »», .-i ■• w N- 2. fo 3 a 3 * C m 03 ro 50 o. a. •a n >> 9-So o 7T W N ra W N. VI a w cj .aj O os a* 3 l O £0 1 (t » o W m 3 V- o li i* ~ i n> N IM™ N 3 '•£? 53 co O ^ Ń o „ «3®'3o °3^r o 3 H ■^-gSo- 2 a i w » 3 9, » I / N «, « Ź5 K1 O ^ ^ m ,: -t .. O 73 ^2 0t3 O' 1 fD a (D -t O M '< a<< „ 3 C 03 M . ?r N o a 7) c— G3 O o N '° O 2. ° a loai ■ Hf - x - "3 •-4 M ^ ^ 3 S O M t» cł 2 uf &) 1 5) Mc r+ • I I I ro «. M c Cu M ^ ^7 J 03 3 a ^ a X O o w W rtj ^ cr -n ^' W *53 O ,'0 ^ w -o yi 3 ?T3 Q I m i N ^ * rD < n a ręW o, D C w ° r»i ^ 2" ^ S* m ?5. 05 ^ Z *4 ^ E* 3 w 9S (3 "* H- ICr' O 3 O £ 3 £ o 2* w * £ O N rr _, =" < 2 u u -'5 j! 2, « ta Z S « S 3 «y; ?5 " o v s 5 2 - o u « "to 5 ^ W ® «' S c <•• • (D M * Sn o L n, to « n a p a O W -. a< a 3.» b * S-O -yj ^ N» M 3- « 3 JO <* ^ w 5 2 ^ © a z jaj9 w N 2 w 5 N ^ O a *- fl.t) « 3 S W S"13 "ŁaosS^ r? 2 - ? 3 5' r 33.: 2. "*> V ** i 3 3 I N J .. ^ 2 N B» * * ZjS^a ff fi. W X O H •1. > 2. 0-w ~ ?s 2d M _ 3 w 3* ? < 2 ł* Ę ?3 * r.- j a -r W ^ ^ ,*■* 2.1^ ."3-1 « 3~ o > | -i 3 ■" "a a « « ®> 0 ,£ ««a. d x;3 S-2-m® S.^3 w s . _ a ni n p ? P J13 s » « o W 3 f0 f< a" :. m 3 3 _ » p r. Ol jjj o <^ « a -rt) SD Ol