Od 25 kwietnia do 9 maja wyłożone do wglqdu 0 mainitdzieli 25 kwietnia do kaiaJa br' wszystkich lo-^Ożono ,Wyborczych będą wy-nionVpu 0 w§*3du listy upraw ^yśl 0 glosowania. W Pr^ ordynacji wyborczej c ,dni (Przynajmniej i cy godzin dziennie) wybór 1 sPrawdzać czy ich na- pa w a . ostały umieszczone ^ ^^tnple' Czy ni.e zasz*y jakieś ^ ^osió będą mogli V *°*°nvniTeklamacje. Przy wy- * CUHVn^ t , J J w-7 p»i lls^ach pełnią dyżu-^ Wvv?nek: .obw°dowej korni W orczej i aktywista ob- * ^e^o$e-g° komitetu Frontu li' ^ .Nąrodu. W obwoluty l©jskich godziny dyżu-ilOący s alono tak, aby pracu- bez Przeszkód V Kn Za(^ swoje nazwiska. •r<^Hnie np. lokale korni sji czynne są od godz. 14 do 20, w Słupsku od 13 do 18. Listy wyborców zostały sporządzone w inny sposób niż poprzednio. Zamiast alfabetycznego układu nazwisk zastosowano kolejność: ulica, numer budynku i numer mieszkania. Dzięki temu np. jeśli wyborca nie będzie mógł sam sprawdzić swojego nazwiska, może to za niego uczynić sąsiad. Do sprawdzenia listy należy przy chodzić z dowodem osobistym lub innym dokumentem, stwierdzają cym tożsamość. Każdy z wyborców otrzyma przy sprawdzeniu swój numer wyborczy, który wręczy następnie komisji w dniu wyborów, tj. 30 maja. Usprawni to przebieg głosowania. Apelujemy do wyborców, aby spełnili swój obywatelski obowiązek i sprawdzili swoje nazwiska na listach do głosowania. (m) • > > Sń; S: iSlwSSS: Transportowcom i drogowcom PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Łączny nakład: 93.830 Wyd. AB Cena 50 gr StUPSKI Organ KW PZPR Wydanie sobotnio-niedzielne .fok XIII 24 i 25 kwietnia 1965 roku. Nr 98 (3924) Przez dwa dni dowództwo Marynarki Wojennej gościło dziennikarzy z całego kraju. Przyjechali reporterzy, aby na własne uszy i oczy stwierdzić jak marynarze trzymają zbrojną straż u wybrzeży Bałtyku. W począt kach kwietnia minęło właśnie dwadzieścia lat od chwili gdy I Samodzielny Mors\ki Ba talion Zapasowy powołany w... Lublinie, objął bałtycką wachtę. Jeszcze na wyspie Holm i na, Westerplatte broniły się resztki niemieckich garnizonów, a już polscy marynarze przystąpili do służby w gdyńskim porcie, w stoczniach. Wówczas Marynarka Wojenna dysponowała jedną jedyną pilotówką,, która choć zwała się „Korsarz** nie była w stanie nikogo przerazić. Z niczego, z dobrych chęci marynarzy, uporu społeczeństwa rozbudowu jącego swoją gospodarkę narodziła się jed-* nak polska zbrojna flotylla. Posiadamy obecnie okręty takich klas jakie mogą skutecznie działać w rejonie Bał tyku. Niszczyciele — „Błyska wica", Wicher" i inne, ści-gacze okrętów podwodnych, okręty podwodne — „Sęp", „Orzeł" itp. trałowce i kutry trałowe, kutry torpedowe, o-kręty pomocnicze. Szybkie i zwinne okręty dysponujące dużą siłą ognia prowadzą doświadczeni marynarze, specjaliści. 33 procent »oficerów Marynarki Wojennej zdobyło wyższe wykształcenie wojskowe lub aywilne, 99 procent kadry posiada wykształcenie średnie, marynarze w większości po maturze, coraz więcej ich zdobywa drugą morską specjalność. Zdjęcia i tekst: JÓZEF PIĄTKOWSKI Dziennikarstwa na Ziemisch Zachodnich SZCZECIN (PAP) Wczoraj tj. w piątek 23 bm. rozpoczęły się w Szczecinie w Zamku Książąt Pomor skich obrady II plenum ZG Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Są one poświęcone rozwojowi prasy, radia i telewizji na Ziemiach Zachodnich w latach 1945—1965. W obradach bierze udział kierownik Biura Prasy KC PZPR —• tow. Stefan Olszewski, I se kretarz KW PZPR w Szczecinie — tow. Antoni Walaszek, wiceprezes Rady Naczelnej TRZZ — Jan Izydor czyk, przedstawiciele partii i rad narodowych z województw za chodnich i północnych. Referat na plenum wygłosił przewodniczący Zarządu Głównego SDP red. Mojkowski. (O-mówienie referatu zamieszcza my na str. 2). W ostatnią niedzielę kwietnia obchodzimy uroczyście po ra drugi Dzień Transportowca i Drogowca. Dzień Transportowca i Drogowca został ustanowiony w Polsce Ludowej * jest on szczególną formą uznania partii i władzy ludowej dla trudnej i odpowiedzialnej pracy ludzi transportu i drogownictwa, podkreśla ich ogromną ro lę w sprawnym funkcjono ir»h: całego organizmu gospodarczego kraju. Z u-znaniem obserwujemy, jak w każdej porze roku, bez względu na warunki atmos feryczne, pracownicy transportu i dróg na swych posterunkach pracy dają dowody obywatelskiej postawy, starając się wykonać w pełni nałożpne na nich trudne zadania przy przewozie pasażerów i towarów. Wyrazem aktywności spo łecznej i zawodowej były liczne zobowiązania podjęte przez pracowników tran sportu i dróg z okazji 20--lecia Polski Ludowej i IV Zjazdu Partii. Komitet Wojewódzki PZPR jest przekonany, że pracownicy PKS, dróg pań stwowych i lokalnych, Koszalińskiej Wytwórni Części Samochodowych i Tech nicznej Obsługi Samochodów nie będą szczędzili wy siłkófcr, aby jak najlepiej wykonać przypadające im zadania. Z okazji Dnia Transportowca i Drogowca Komitet Wojewódzki PZPR w Koszalinie dziękuje wszystkim pracownikom transportu i dróg za dotychcza sowy wkład pracy, oraz życzy jak najlepszych wyników w pracy zawodowej i społecznej oraz dużo radości, szczęścia i powodzenia w życiu osobistym. KOMITET WOJEWÓDZKI PZPR W KOSZALINIE POGODA Nadal zachmurzenie duże z rozpogodzeniami. W dalszym ciągu chłodno. Temperatura maksymalna około 10 st. Wiatry umiarkowane z kierunków północnych. W niedzielę będzie zachmurzenie zmienne i niezbyt ciepło. stronie ostatniej; rozmaitości", jak zwykle, Aę ° rozwiązania krzy \rH' n*e robić konku V^ay ^uVskiemu Klubo-Wzistów — propo-t\ló pierwszej Tak<ł prywat-s HpJ*zQadulę pod naz ^%0lUor^e Zachodnie z*emia ojczysta". \?^'r/0reg,° wieku sięga i%eh*lmnych „Aten Jdk nazywa naj« Jednia na dzień większy w naszym regionie głaz narzutowy? * W których miejscowościach (6) na wybrzeżu koszalińskim znajdują się latarnie morskie? * Jaka była globalna wartość produkcji przemysłowej Koszalińskiego w roku ubiegłym? (Dokończenie aa str. 2) Dziś czytajcie: * Więcej ambicji * Kto ma prawo głosować * Muzyka Cezara Francka * Integracja jednostki i obywa tela * Miłość i... statystyka * Komu Łazu kę? * Operacji „Linz" ciąg dalszy. HARCERSKI Z rozkazu naczelnika Zwiąż ku Harcerstwa Polskiego ogłoszony zostaje z dniem dzisiejszym alert — Harcerski Wiosenny Zwiad. Alert trwać będzie 24, 25 i 26 kwietnia. Do wykonania zadań zawartych w rozkazie przystępują wszyst kie drużyny, szczepy, hufce i chorągwie w kraju. Każdy harcerz po otrzymaniu z radia, telewizji lub prasy wiadomości o ogłoszeniu alertu, przekazuje ją swemu zastępowemu, a ten drużynowemu lub komendantowi szczepu. W zastępach, drużynach i szczepach zwołane zostają zbiórki alarmowe, po których harcerze przystępują do wykonania zadań. Zadania, które nale ży wykonać w czasie trwania Harcerskiego Wiosennego Zwiadu otrzymały w zamknię tych kopertach wszystkie dru żyny. Otwarcie kopert następuje po otrzymaniu komunika tu o ogłoszeniu alertu. W poniedziałek harcerze wypełniają meldunek o wykonanych pracach i wysyłają go do Głów ne.i Kwatery ZHP. O szczegółach alertu piszemy obszerniej na stronie 3. ibeś) • OCENA REALIZACJI PROGRAMÓW WYBORCZYCH • ZAMIERZENIA NA NAJBLIŻSZE LATA • WYBÓR KANDYDATÓW NA RADNYCH GRN Zebrania gromadzkie PZPR (Inf. wł«). We wszystkich gromadach naszego województwa odbywa ją się zebrania członków i kandydatów par i ii poświęcone omówieniu zadań w kampanii wyborczej do Sejmu i rad na jrodowych oraz wyborowi kandydatów na radnych GEN z ramienia naszej pariii. Podobne zebrania odbywają się także w małych miasteczkach. Do chwiii obecnej zebrania takie odbyły się w ponad 100 gromadach i w 20 małych miasteczkach* Na zebraniach ocenia się re ziemniaków o 15 q. Miejsco-alizację programu wyborcze- we kółko rolnicze wypraco-go z 1901 roku, działalność wało w ubiegłym roku &8 ty-gromadzkich rad narodowych, sięcy złotych zysku. Nie jest pracę w nich członków partii, to przykład odosobniony. Aktywiści partyjni podkreśla- Ogólnogromadzide i mia-jąc dorobek naszego rolnic- steczkowe zebrania członków twa, wskazują w dyskusjach i kandydatów partii dokonują r*a Wiele niedociągnięć w pra także wyboru kandydatów cy GRN oraz służby rolnej na radnych do GRN i MRN z Prez. PRN. Przykładem może ramienia naszej partii. Z do-, być zebranie członków partii tychczasowego przebiegu ze-w Naćmierzu w paw. sławien brań wynika, że w większości skim. Krytykowali oni bez- przypadków kandydatami na umowne uprawianie przez radnych zostają wybrani człon miejscowych rolników grun- kowie partii proponowani tów PFZ, gdy tymczasem kół- przez instancje partyjne. Nad ko rolnicze nie może otrzy- zgłoszonymi kandydaturami są mać ziemi do wspólnego go- jednak żywe dyskusje, rzeczo-spodarowania. W Sławoborzu wo i szczerze mówi się, że na-w powiecie' świdwińskim dys- leży wybrać takich kandyda-kutanci mówili o wadliwie tów, którzy po wyborach, kie-przeprowadzonej melioracji dy zostaną wybrani do GRN, łąk i pól. W Sycewicach zaś będą rzeczywiście ofiarnie pra o potrzebie rozwijania pun- cowali w radzie, w swoim śro-któw usługowych ni. wsi. Również sporo uwagi ogól-n ogrom ad zkie konferencje PZPR poświęcają sprawom pegeerowskim. Gospodarstwa opracowały plany rozwoju na najbliższe pięciolecie, które obok zadań gospodarczych przewidują poczynania mające na celu poprawienie warun ków socjalno - bytowych załóg pegeerowskich. Dyskutanci akcentują szczególnie potrzebę budownictwa mieszkaniowego, zapewnienia pełnego wykonania zadań w tym zakresie. Oczywiście, wr dyskusji człon kowie partii z. dumą podkreślają dorobek gromad w minionym 4-leciu. Np. na zebraniu w Wierzchowie w powiecie drawskim mówiono, że w ostat niej kadencji rad wybudowa-no w gromadzie ośrodek zdrowia, odbudowano kino wiejskie, świetlicę, założono oświet lenie ulic w Wierzchowie i zor ganizowano 4 klubo-kawiarnie. W tym też czasie średnia wydajność z ha 4 podstawowych zbóż wzrosła o 1 dowisku. WN OLIMPIJCZYK — WIESŁAW MANIAK ZAINAUGURUJE IMPREZĘ „Sztafeta zwycięstwa" Kołobrzeg-Szczecin Z okazji 20. rocznicy wyzwolenia Szczecina, odbędzie się w niedzielę wielka impreza lekkoatletyczna na trasie Kołobrzeg — Szczecin. Celem imprezy jest upamiętnienie historycznych wydarzeń sprzed 20 lat, które doprowadziły do wyzwolenia Szczecina. Na trasie Kołobrzeg — Szczecin odbędzie się bieg szta fetowy pn. „SZTAFETA ZWYCIĘSTWA". Wezmą w nim udział lekkoatleci powiatu: kołobrzeskiego, gryfickie-go, nowogardzkiego, goleniow skiego i miasta Szczecina. Organizatorami tej wielkiej imprezy są PKKFiT w Kołobrzegu i MKKFiT Szczecin. Jak nas poinformował prze wodniczący PKKFiT w Kołobrzegu, w skład reprezentacji powiatu kołobrzeskiego wcho dzi 59 zawodników. Trasa sztafety lekkoatletów kołobrzeskich wynosi 29 km. Każ dy zawodnik przebiegnie dystans 500 m. Start sztafety na stąpi o godz. 7.45 z Kołobrzegu spod „POMNIKA ZAŚLUBIN Z MORZEM". Bieg na pierwszej zmianie zainauguru je olimpijczyk i medalista z Tokio — Wiesław MANIAK. On to właśnie przekaże mło dzieży kołobrzeskiej pałeczkę sztafetową pod kołobrzeskim Ratuszem. Kołobrzeskiej sztafecie lekkoatletycznej asystować będzie aaspól kolarzy. Ml Czerwone rakiety na MORZU • GDAŃSK (PAP) W nocy z czwartku na piątek koło Białej Góry na wybrzeżu gdańskim na morzu rozbłysły czerwone rakiety — znak, wzywający natychmiastowej pomocy. Polskie Ratownictwo Okrętowe natychmiast wysłało na pomoc jednostkę ratowniczą „Muszla" z Łeby. Okazało się, że opodal brzegu wszedł na mieliznę kuter z bazy wiadysławowskiej „Wła-39". Mimo silnego wiatru o sile do 7 stop ni w skali Beauforta akcja szybko i pomyślnie*: została zakończona. Kuter wraz z 3-osobową załogą został przyholowany do portu we Władysławowie. „Mołnia—1 radziecki łelesałeliła • MOSKWA (PAP) Polskie słowo przetrwało wieki germańskiej przemocy Omótuienie referatu red. Sr. Moikoirskiego na plenum ZG SDP uj Szczecinie PRZEKAZUJĄC w imieniu wszystkich dziennikarzy polskich na ręce gospodarzy województwa serdeczne pozdrowienia dla mieszkańców ziemi szczecińskiej oraz słowa uznania dla wspaniałego dorobku ich 20-letniej pracy, przewodniczący Zarządu Głównego sdp podkreślił, że dziennikarze polscy od pierwszych chwil bardzo aktywnie i ofiarnie uczestniczyli w wielkim dziele zagospodarowania Ziem Odzyskanych. Znaczna część referatu doty województwach zachodnich i pół- Związek Radziecki zainaugu rował w piątek u siebie epokę telekomunikacji satelitarnej, umieszczając j na orbicie wo-kółziemskiej tnikroksiężyc łącz ności „Mołnia-1" („Błyskawica-!". Satelita wszedł na wysoką orbitę eliptyczną i wkrótce po starcie posłużył za pośrednika w przesłaniu programu telewi zyjnego z Władywostoku do Moskwy. Prób? wypadła pomyślnie. Odległość między Władywosto kiem i Moskwą wynosi przeszło 6 tys. kilometrów, tj. w przybliżeniu tyle, ile odległość z Nowego Jorku do L*>ndytiu. Aparatura umieszczona w może retransmito-wać program telewizyjny, roz mowy telefoniczne, depesze oraz fotografie, źródłami zasi lania w mikroksi^życu są baterie słoneczne i chemiczne. czy historii polskiego piśmien nictwa i dziennikarstwa na Ziemiach Zachodnich i Północnych. Wymienia m. in. księgę henrykowską z końca XIII w. wydaną w pobliżu Wrocławia, pierwszy polski druk łacińskiego tekstu wytłoczony 1474 r. we Wrocławskich Statutach Synoiialnych, słynny Psałterz Floriański dru kowany w Kłodzku w końcu XIV w. Przypomina pierwszą przewodniczący ZG SDP pod nocnych pracuje obecnie 11 radiostacji średniofalowych, 6 stacji na falach ultrakrótkich oraz 3 ośrodki telewizyjne — w Gdańsku, Szczecinie i Wrocławiu. Red. Mojkowski wyraził na dzieję, że w przyszłości nie tylko będą wzrastały nakłady naszych pism, ale dojrzeją warunki do zwiększenia ich objętości, poprawi się baza po ligraficzna. W końcowej części referatu polską gazetę tych ziem — drugą po „Merkuriuszu ordy naryjnym" w polskim dorobku prasowym — „Pocztę kró lewską", której wydawnictwo podjął w 1718 r. Mazur — Jan Dawid Cenkier, drukarz i redaktor. Od połowy XIX w. do pierwszej wojny światowej gazety polskie ukazywały się w różnych okresach w 51 miejscowościach zaboru prus kiego. Prasa polska na ziemiach polskich w państwTie pruskim liczyła 23 dzienników i tygodników społeczno--politycznych oraz kilkadziesiąt periodyków oświatowych, religijnych i zawodowych. Dzienniki i tygodniki miały z górą 150 tysięcy prenumeratorów. Kilka gazet z tego o-kresu przetrwało do pierwszej wojny światowej, a nawet do pierwszych dni wrześ nia 1939 r. W pewnych okresach komuniści niemieccy we współpracy z komunistami polskimi wydawali na tych ziemiach pisma w języku polskim zarówno dla miejscowej ludności polskiej, jak i dla tak licznych tu zawsze robotników sezó-nowych z Polski. Po agresji hitlerowskiej na Polskę nastąpiła likwidacja wydawnictw. Wszyscy pracownicy redakcji. administracji i drukarń zostali aresztowani i wywiezi#łll do obozów koncentracyjnych. Wielu z nich zostało zamordowanych. Terror hitlerowski nie załamał jednak pozostałych. W lutym 1941 roku powstało konspiracyjne Zrzeszenie D-zigłmikarzy Zachodnich, z którego — gdy przyszedł moment wyzwolenia — Wyłoniła się grupa dzien>» O l l I / i/ l t%AAS\* jC ^ wódzkie, ryu>alizacJ żyną szczecińską. 0 Już dzisiaj wit0 7tj/Jt ^ no-patriotycznym fi niu wzywam: _ J ^ szczeciniakom, źe ^ padliśmy sroce & yj naJ GŁOS Kr 98 (3524) f .StTjJ Państiuo nasze jest silne śiuiadomością sirych obywateli! Rozszerzajmy udział ludzi pracy uj rządzeniu krajem! « hasc! l-majowycfe\1965 r.T % pre2vdarce 1 o. wiska, decydują o istotnych . j w cn_ uęutł jji i chłopcy, dla 11 woj^a jest tylko BL "" W. Podręcznika historii, nie może być ob za o tamtych czasach kMed ■CSy oc^ Powinni posiadać e-y stosunek do walk Ha|a dwudziestu lat, znać W** !!0W tych wydarzeń, U-a^ercie — Harcerskim Zwiadzie będzie Dł.Ee®n^e °kazją do złoże \it2ez młodzież hołdu bo A*0** o wolność. v'W ane z zadani ^ Wycieczka powyzszyrn alertu sta-zwiad w ^h^t^ama m^jsc zwią- Walką przeciw oku- w okresie wojny zri pochwały — opowiada se- . . T . . . . . kretarz tow. Zdzisław Zgliń- ski Ludowej, problemy m- kj> _ „ przykład egzekuty- westycji, zatrudnienia, ekspor pQp tanowiła wyr6żnić tu, systemu planowania, współ tow> S7ynlv.zaUa za wzorowe pracy krajów RV, t;G, rywali- przygot(>wanie szkolenia par- wodu sa działaczami. Czy ma- tyjn^o, a tow. Sowę - za is nas nn mvinAC7i»nii> i>r.7ir>- ł- '-nogo - -jal •>. właściwe prowadzenie pod- nee0, ręcznej biblioteki, obsługę ze4- Nie można povńedzieć, by brań wiejskich i aktywny Organizacji"Partyjnej przy Pre tematyka była źle dobrana, udział w szkoleniowych dys- zydium Powiatowej Rady Na- Ale wszystkie wymienione kusjach. rodowej. Niemal wszyscy pra- sprawy wchodzą w zakres pra Mieiscem zebrań ^est klub cownicy, jak wynika z danych cy zawodowej pracownikow statystycznych, legitymują się Prezydium. Powinni omawiać średnim i wyższym wykształ- tę tematykę na szkoleniu za sprawach swego miasta, powiatu, pośrednio — województwa i kraju. & racji swego za- czas na podnoszenie poziomu swej wiedzy politycznej? Zajrzyjmy do Podstawowej ceniem. Co drugi pracownik wodowym. A na partyjnym: należy do PZPR, jest ich po- kwestie wchodzące w zakr nad pięćdziesięciu. ideologii, materiaiistyczne^ Czy prowadzi się tutaj szkolenie partyjne? — Owszem — odpowiada sekretarz tow. Witalis Awramien ko. Opracowany mamy roczny plan szkolenia, który realizujemy dość skrupulatnie, rakterów nie zawsze idzi Przynajmniej raz w miesiącu, parze z przygotowaniem za-a najczęściej dwa razy, orga-nizujemy zebrania szkolenio- ' " S we dla członków partii a tak- Niestety, sekretarz POP pod • — dla członków ZMS. kreślił tylko, że problemy te Kierownikiem szkolenia par nie wchodzą do szkolenia par tyjnego przy Prez. PRN jest tyjnego. N^°fcce Ludowej konstytucyjne 1 róI>raW-a wy^orcze^°: powszech-H-Jć ^ wność, bezpośredniość i taj-^4 *a^ezPieczone są w ustawie z 'mc^j i * roku — Ordynacji Wy V - ^e^niu PRk oraz podobnej H f^1 wyborczej do rad narodo- C^Ca z dnia 31*10-3957 r°ku)- ih ^°su w zbliżających się wy-i ^e^n,u * ra^ narodowych ywatele P0*SCT, którzy przy-K ^ ioW ^Iłiłl 30 maja 1965 roku u-^ a osoby, których ^tAvo polskie nic zostało stwier \ n*c mający obywatelstwa v^i^a?stwa (bezpaństwowcy) sta-A w Polsce. Iw ^uicza tego uprawnienia płeć, bywając w miejscach odosobnienia oraz w zakładach dla psychicznie chorych. Gdyby jednak któraś z tych osób znalazła się na wolności w dniu 39 maja 1965 roku (np. na skutek przerwy w wykonaniu kary lub leczenia, przedterminowego zwolnienia) — to po zgłoszeniu się do obwodowej komisji wyborczej w miejscu zamieszkania, mogłaby być dopisana do spisu wyborców i oddać swój głos. Osoby odbywające zasadniczą służbę wojskową lub ćwiczenia rezerwy będą głosowały w obwodach zamkniętych w jy^ść. « przynależność rasowa, wy V**' ^Sxtałcenie, czas zamieszki-\ °c^c,2enic społeczne, zawód 1 . ^^iatkftWT wvhnri»v Zasaili t Niic mogą np. głosować ^Voh m,ajakowy wyborcy. Zasada ' n'c mo^e pojęta i ! 0bv^a ^os^°wnie wobec wszyst-^lc megrą np. głosować ^ '^UjaCy' osoby wprawdzie za-' A ok ^ w Polsce, ale legitymują- obywatelstwem. Ai* kat r^y?ac^e wyborcze określają /• r^ch e?r0r'e pełnołetmch nie **rawa grłosu. Są to: r<>ki J>°x*>aw'ORe prawomocnym K^noT" sądu ~ zdolności do Prawnych lub w niej o- Kto ma prawo głosować ? otrzymuje polecenie partyjne: cję za dobre przygotowanie i ^ Studium Nauczycielskie — o t j „ r i ••fi kuźnia kadr wychowawców. szkolenie partujne UJ srodoinskacłl Absolwenci tej szkoły będą wychowywać pokolenie, które dopiero po roku 2000 osiągnie wiek w pełni dojrzały. Będą kształtować ich umysły, charaktery, wpajać im swoje poglądy i stosunek do otaczającej rzeczywistości. Bynajmniej więc nieobojętna Jest sprawa światopoglądu przyszłych wychowawców. — Jak tymi sprawami interesuje się szko- organizacja partyjna, która skupia oprócz wykładowców — także studentów? Na pytanie odpowiada sekre tarz tow. Alicja Wysokińska; — Podjęliśmy się niełatwej tematyki na zebraniach szkoleniowych naszej organizacji-Chodzi nam o to, aby towarzysz partyjny nie bał się draż liwych i trudnych problemów. Po to jest właśnie szkolenie? partyjne, aby sobie wyjaśnić wiele spraw. Dlatego też nasze szkolenie partyjne podejmuje tematykę filozofii i etyki marksistowskiej. Ponieważ są to — jak powiedziałem — trudne problemy, stąd też do zajęć seminaryjnych przygotowuje się czasem nie j®den a nawet kilku prelegentów. W naszym gronie pedagogicznym mamy wykładowców specjalizujących się w problematyce filozoficznej. Przychodzą więc z wielką pomocą. — Konkretnie jakie tematy studiujecie? — O, proszę, tu mam przed* sobą dziennik zebrań szkole-niowych r— odpowiada totF* Zdzisław Dębiński, kierownik szkolenia partyjnego. Tow. Aliga Podwysocka dała nam wykład; pt. „Przedmiot filozofii i ' stosunek filozofii do nauk szczegółowych". Na innym zebraniu mówiła o dwóch obozach w filozofii •—« materializmie i idealizmie. Tow. Lisowski wyjaśnił słuchaczom na czym polega ma-tęrialność świata i obiektywny charakter jego praw. Mówił też innym razem na temat: „Materia a świadomość* Na zebraniach omawiaffuy łatwiejsze problemy jak stosunki między kościołem > a państwem, omawiamy prty różnych okazjach aktualne kwestie polityki gospodarcaej, wydarzenia mięZ^aw'on€ Praw public*-» J>o 9?u?mocnyTn wyrokiem są-" ^Pca 1944 r. — tylko w UL** ^ch l^a,?'a pozbawienia praw. !l' ^ Srrup należy odróż t u; '11 |!J ^ !;lj> 1965 3^aczone od udziału w gło-to osobv- N\a*> Pozbawienia wolności; OVVo aresztowane i przeby-areszcic w dniu 30 maja St, )^3jace W dnin 30 maja 1965 v\ nakładach dla psychicznie 6 u . i V^ch ? pozbawione praw ^ »Jeci niti ma^ Prostu ^ twego swych jednostkach wojskowych, gdzie zostaną wpisane do „spisu wyborców". Wojskowi zawodowi, zamieszkujący poza obrębem koszar, objęci zostaną spisem wyborców w obwodach cywilnych, jeżeli jednostka wojskowa nic o-bejmie ich spisem wyborców obwodu zamkniętego. Osoby przebywające w dniu 30 maja 1%5 roku w szpitalach, sanatoriach oraz innych zakładach służby zdrowia, bądź pomocy społecznej — będą glosowały w tych zakładach, stanowiących zamknięte obwody głosowania. Organy ewidencji i kontroli ruchu ludności prezydiów rad narodowych, porównując zapisy książkowe ze sianem faktycznym, ujawniły, że w województwie koszalińskim zamieszkuje 2.885 osób nicmeldowanych. W interesie każdego wyborcy leży jak najszybsze dopełnienie obowiązku meldunkowego. Organy ewidencji i kontroli ruchu ludności skonfrontowały spisy wyborców ą us?kałami otr itymanymi © z organów MO, więzień, zakładów dla j*sychicznic chorych, sądów, prokuratury, wojskowych komend rejonowych — aby jeszcze raz sprawdzić, czy nie znalazły się w nich nazwiska osób pozbawionych praw wyborczych bądź też nie biorących udziału w głosowaniu. Nikogo nie wolno skreślić ze spisu wyborców bez rzetelnego sprawdzenia, czy dany obywatel jest umysłowo chory, czy przebywa w więzieniu itp. Samowolne skreślenie kogoś z listy mogłoby łatwo przerodzić się w oręż osobistych porachunków, złośliwych „żartów" itp. 1). Wyborca w okresie od 25 kwietnia do 9 maja 1965 r. może sprawdzić w siedzibie obwodowej komisji wyborczej, czy jego nazwisko figuruje w spisie wyborców. Może też w razie bezpodstawnego pominięcia go, złożyć od razu reklamację, którą rozpatrzy właściwe prezydium rady narodowej, a w trybie odwoławczym sąd powiatowy. 2) Wyborca, który po sporządzeniu spisu wyborców (po 22 kwietnia 1965 roku) — zmienia miejsce pobytu, bądź też będzie brał udział w pracach wyborczych w innym obwodzie — może zaopatrzyć się w prezydium rady narodowej, które sporządziło spis — w tzw. zaświadczenie o prawie głosowania. Bez takiego zaświadczenia bądź te i decyzji reklamacyjnej nikt nic może być przez komisję wyborczą dopisany do spisu wyborców w dniu głosowania. Natomiast ruch ludności mający wpływ na zmianę aktualności spisu wyborców, będzie uwzględniany w tzw. dodatkowych spisach wyborców — aż do 29 maja 1965 roku włącznie. Osoby zameldowane na „pobyt czasowy" będą ujęte w spisach wyborców w miejscu swego pobytu (a skreślone w miejscu stałego zamieszkania) jeśli zadeklarują swój dalszy pobyt na danym terenie w dniu głosowania — to jest 30 maja 1965 roku. Mgr HENRYK KUCZEWSKI Z-ea kierownika Urxędu Spraw Wewnętrznych Pr&tydimn W&N ,.Relaks". Ładne umeblowanie, telewizor, księgozbiór, pra sa, ekran i aparatura do wyświetlania filmów, przezroczy i innych form ilustracji wykładów. Mgr ink. Tarzyński oraz mgr Brełiński otrzymali zadanie kierowania szkolenie^. .Ka^dy tow a r zy sz z tej organizacji może otrzymać polecenie przygotowania prelekcji. Towarzysze Tarzyński i w Brełiński pomagają mu zdobyć odpowiednią lekturę, materiały propagand owe, podpowiadają formę i kierunek dyskusji. — Jakie tematy omawiacie na tych zebraniach? — próbuję się dowiedzieć. — Jest to cykl wykładów o rozwoju gospodarczym naszego kraju, polityce ekonomicznej. Dyskutujemy sprawy organizacji przedsiębiorstw, oszczędnego budownictwa itp. Ostatnio, w związku z dwu-# dziestoleciem PRL, rocznicą walk o Kołobrzeg, poświęciliśmy uwagę również historii naszego regionu. — To bardzo dobrze, ale czy nie uważacie za słuszne, aby w tak dużym skupisku inteligencji omawiać zagadnienia filozofii marksistowskiej, etyki, niektóre ciekawsze problemy religioznawstwa? — nie ustępuję zbyt łatwo. — Takich tematów nie prze widzieliśmy PP „Uzdrowisko Kołobrzeg". Załoga: 600 osób. W ciągu dwóch lat nastąpił wzrost liczebny członków partii o stu towarzyszy. Tak więc organizacja partyjna liczy obecnie 122 członków. 32 towarzyszy ma wykształcenie pod stawowe, pozostali — średnie lub wyższe. Lekarze, pielęgniarki, pedagodzy, personel administracyjny, pracownicy techniczni — oto wachlarz zawodów i specjalizacji. Sekretarz Komitetu Zakładowego PZPR — tow. Michał Fedasz informuje: zorganizowaliśmy cztery zespoły szkoleniowe. Zebrania i dyskusje odbywają się planowo. Tematy szkolenia: gospodarka Polski Ludowej, wybrane zagadnienia polityki zagranicznej, zagadnienia lecznictwa uzdrowiskowego, lecznictwo w krajach kapitalistycznych, historia walk o Kołobrzeg i Ziemię Koszalińską. — Czy nie zaciekawiłyby towarzyszy waszej organizacji 1 problemy jeszcze bardasj *ar»-serwuję w programie tytuł utworu, któregj prezentacja w określonych warunkach stwarza potencjalne nie bez pieczeństwo. Na pewno dla zespołu koszalińskiego takimi utworami są np: symfonie Brahmsa, neorom&ntyczne poematy R. Straussa, itp... Utwory, w których wir tuozeria, bąciź też potrzeba szerokiego brzmienia stawia ją je ponad pułapem sii zespołu. Ale gdy już szykuję do strzału najcięższe działa recenzenckich złośliwości, stwierdzam niekiedy, że mu szą one zamilknąć wobec szczerości zamierzeń, poza którymi stoi rzetelny wysiłek, i nie do pogardzenia wyniki. Tak było i z Symfonią d-moil Francka. Ten dramatyczny tryptyk (symfonia ta składa się z trzech części) wymaga z pewnością bogatszej obsady orkiestry od tej, jaką dysponuje KOS. Głębia brzmię nia jest znacznie mniejsza od zamierzonej przez kompozytora i w sumie dzieło zyskuje skromniejsze wymiary. Andrzej Cwojdziński z prawdziwą .satysfakcją pracuje nad wielkimi dziełami symfonicznymi, utworami o szerokiej linii. Po trafi również nie tylko wypracować z zespołem szeroki typ narracji, ale także całkowicie nad nią panuje. Jest to cenna cecha dyrygenta stającego przed zadaniem wykonania romantycznej symfonii! Obserwując jego logiczną interpretację Symfonii Francka tylko jeden moment budzi me wątpliwości. Czy naprawdę w tak niezdecydowany sposób Cwojdziński zamierzał po raz pierwszy wprowadzić chorał „blachy" w Finale? Rozumiem, iż w ten sposób potęga chorału przy zakończeniu zabrzmi prawem kontrastu bardziej patetycznie. Mimo to ten jeden szczegół (jeden a więc chyba niewiele!) nie przekonał maje. Ale ponieważ wszyst ko inne było co najmniej poprawne (potknięcia trąbki czy obojów — niechaj nie przesłaniają pozytywów — przeto spotkanie z muzyką Francka trzeba uznać za — co najmniej pożyteczne. ZBIGNIEW PAWLICKI P. S. Czy nie można by jednak w Stupsku postarać się o prak ty kable dla orkiestry? Obecne ustawienie zespołu jest bardzo niekorzystne. Ołflowe ISOiilE W luksusowym wydaniu Państwowego Instytutu Wydawniczego ukazała się tetra-logia Ewy Szelburg-Zarębiny „Rzeka kłamstwa". Cztery czę ści cyklu: „Wędrówka Joanny, „Ludzie z wosku", „Mia steczko aniołów" i „Iskry na wiatr" powstawały w ciągu blisko trzydziestu lat — „Wę drówka Joanny" ukazała się w roku 1935, „Iskry na wiatr" — w 1963 roku. Tak długi" o-kres powstawania odbił się niestety ujemnie na zwartości i jakości cyklu. Dwie pierwsze jego części, opublikowane przed wojną różnią się znacz nie od dwóch pozostałych. „Wędrówka Joanny" była głoś nym swego czasu portretem małej dziewczynki a potem — podlotka wychowującego się w zapadłej wiosce w ostatnich latach XIX wieku i należy chyba do „antyreymon-towskiego" nurtu naszej lite ratury. „Ludzie z wosku" zaś to kontynuacja losów Joanny i jej męża — Kaja. Obie te postacie literackie byłv przed wojną do pewnego stopnia symbolami — jak Bogumił i Barbara z „Nocy i dni" Dąbrowskiej. W „Miasteczku anio łów" i „Iskrach na wiatr", się gajacych fabularnie lat I woj ny światowej, ale przynoszących także garść refleksji autorki z lat po II wojnie, głów ną bohaterką jest Salomea, mała córka Joanny i Kaja. Te dwie powieści rozpadają się jednak na wiele luźno ze sobą związanych lirycznym komentarzem nowel i opowiadań, z których kilka jest prawdziwymi arcydziełami. Przynoszą ga lerię postaci i typów małego miasteczka uzdrowiska — ni to Nałęczowa, ni to Ciechocin ka, ale epicki zamiar połączo ny z lirycznym opisem nie przyniósł efektu spodziewane go chyba przez znakomitą pisarkę. Z nowości przekładowych mamy do zasygnalizowania pierwsze wydanie powieści Alberto Moravii ..Konformista" (Czytelnik, seria „Nike" tłum. Z. Ernstowa). Jest to powieść psychologiczna i maluje portret mieszczanina-fa-szysty. Bohater powieści. Mar cello, skażony w dzieciństwie kompleksami, zawikłaną sytu acją rodzinną, postanawia za wszelką cenę prowadzić „nor rnalne", bez buntów, drobno-rnieszczańskie życie. „Normal nym" człowiekiem we Włoszech pod władzą Mnjssolinie-go być jednak nie można i konformizm Marcella doprowa dza go, jako urzędnika policji. do udziału w mordach politycznych, do pełnego bankructwa życiowego, a wreszcie do śmierci. „Konformista" powstał w roku 1951 — szkoda, że tak późno ukazuje się w języku polskim. Wielbiciele talentu Moravii zawiedzeni bę dą tą lektura po jego świetnych oDowiadaniach. po ,/Rzy miance" i ..Pogardzie" — „Kon formista" nie dorasta do pozio mu innych książek tego znakomitego pisarza. ubli'' d»! Także „Czytelnik" opu wał obszerną powieść arfl' kańskiego pisarza Mitcj^J Wilsona „Spotkanie na kim południku" (tłufl5* Kutyłowski). Akcja tej P°*j ci rozgrywa się w środo-, fizyków amerykańskich 1 J dzieckich zaś jej tematertfjj wzajemne porozumienie ^ dzy ludźmi, których łącZ? i Ieżeństwo i identyczne resowania a rozdziela oo, według schematu „Wsch^J Zachód", przynależność J państw o różnych ustf°-j; społecznych i różnych ce', politycznych. Ameryk przyjeżdża do Moskwy n3 ^ gres naukowy, pozostać ^ aby pomóc w bad^j swym radzieckim koleg0^ dząca się między nimi jaźń dowodzi, że te P°! we współczesnym świec*® cej przynoszą szkody, r1' żytku. J Z nowości literatury kiej mamy do zaprezen t j nia powieść Aleksandra j czagowskiego „Szklane $ A ki" (Czytelnik, tłum. H- J mińska). Bohaterką P0^ j jest trzynastoletnia j ka, która dowiaduje się 1 mierzonym rozwodzie L ców. Jej tragedia, trag^J n}?ch dzieci, żywo prz^J cych problemy dorosłycJ tematem tej lirycznej P^jf ci, której znaczna częśc toczy się na Dalekim *j dzie, na Wyspach Ko**1* skich i na Morzu Beri^ Nazwisko Wiktora * f kiego, z zawodu jednego z wybitnych 171 prozaików radzieckich ^ już dobrze znane P°^i czytelnikowi. Jego V°j „Jutrzejsze troski" przeniesiona na ekran ^ filmu: „Statek odpły^a^ cie"), inna nowela, r J już publikowana po V „Droga do przystani" ; cii żyła również jako sc^ do filmu. Za pośredfl*. 1i$ Czytelnika mam? "A poznać się z innymi daniami Korneckiego, ą nymi w tomie .,0^^ druty i Inne opow^' Miłość, przyjaźń, roz*?ć spotkania są temata^. ^ wiadań, interesujących ' dziwych Ponadto na półkach skich: iJ Jerzy ŁovelI „Staft ml ludzkiej" (Wyd. .$ seria „Biblioteki nej") Wybór reportaży < go krakowskiego autc^f* go wcześniejszych ^ n f zbiorów: „Są takie ^ „Raoort w sprawie „Dziewczęta płaczą na nie" i innych. j - Georcre Bidwell '} son" (Wyd. Morski6, -fi1'; Anna Bidwell) opowieść o wielkim niestety. Dosiada ja ca k» wartość literacka Jan Koprowski Pl TWVd. ŁÓ^i'' zbiór wspomnień, lektury i esejów łó^z /:' sar za i dziennikarz i kar T ajemnicc i skarbi) WAWEL1' y. Na Wawelu pro^*^ są obecnie prace / liskowe w dawnych ^ mieszczeniach kuch^jj - a lewskich. Przeprow*^ F' grupa specjalistów P®. %\ runkiem doc. A. ra dokonała już kil^d':, kawy eh odkryć. ^ innymi odsłonięto ff* ty murów przedrom^ i znaleziono klejnot tału górskiego opra go w złoto Tego tyP not jest unikalnym ^ ziskiem na ziemiach skich. , k k ci * *t C2 W tu ty iii *ó Je £s ty ty; tli Sc ty: Uli ni, k: he tył tir $ ha ^cj *b. h •a fc h0( ^0{ Łs Na zdjęciu: odkj'^! fragmentów przed* skiego muru. j ro*'C H • ®RSS TSrW mm Si** 8 MrnrmMm masz 'for Twwtoięrtf? • AFu?. Ale powiedz, g'dzi.a trzeba złożyć wniosek, aby to dostać? rak hr?vni jeden z licznych dowcipów. jakie opowiada się w NRF ma temat dzia-lalności organizacji przesiedleńczych, Najczęstszym rnoty-***** tych anegdot jest wy* smiewanie gorliwych żabie-Go w ^ członków organizacji »zuomkowskich" o pomoc, Przytoczony dowcip dobrze "ust ruje również stosun ek znacznej części młodych Niem cow w NRF, pochodzących z Todzvn przesiedleńców, do stu rań rewizjonistów — mają-tych na celu utrzymywanie 1 Podniecanie nastrojów „no *talgH" „chęci powrotu" czy *,tęsknoty za stronami ojczystymi*9, i w rzecztfwis{ości młode po Kolenie sprawy te już mewie *e obchodzą. Nowa generacja Związana jest wszystkimi wie zami z krajem. w którym zy & i ma, io najlepszym przypadku. mocno maliste ryoięcic „Kłopoty" z młodzieżą 0 Poimyrzu^ Śląsku czy innych ziemiach na wschodzie, gdzie dawniej mieszkali ich rodzi* cc Jest to oczywiście„ zjawi* ko mocno niepokojące kadrę Marych rewizjonistów# zawodowych działacz y orga niza cji przesiedleńczych, Czują om, że na skutek postępującego zobojętnienia znacznej części młodej generacji, która ma inne sprawy i zainteresowania, tracić zaczynają grunt pod nogami, Dlatego też wszelkimi siłami i środkami starają się zapobiec niepomyślnym dla nich procesom. Podejmuje się różne przedsięwzięcia, dokłada starań i nie szczędzi środków finansowych aby tylko przyciągnąć tzw. przesiedleńczą młodzież do działalności rewizjonistyczne i. Hołubi się 1 otacza, szczególni/mi względami organizację DJO (>PNie tniecka Młodzież Wschodu") erraz grupy młodzie żou>e przy ziomkostwach. W prasie rewi zjonistycznej wiele jest. sprawozdań ? zdjęć z różnych rnlo dsieżowyćh zebrań i imprez. Rzecz oczywista, że krzykli-wa i poparta niemałymi środ kami działalność rewizjonistycznych organizacji miodzie żowych — przyciąga pewną liczbę młodych. Młoda generacja pozostaje, jednak coraz bardziej na uboczu działalności organizacji przesiedleńczych. Ubolewała nad tym nie tak dawno rewizjonistyczna i antypolska gazeta .JDie Pommer sche ZeitungRozwodziła sie z żalem — zwłaszcza nad. zła bci znajomością wśród młodzieży problemów ziem wschodnich. Pr&mo rewizjoni stów ubolewało również, że coraz mniej jest xc NRF lu- dzi znających np. ęeoęrrajię i historię Pomorza Zachodniego, a młodzież bardzo szybko zapomina tego, co się n-a ten temat nauczyła w szkole. W konkluzji zawodowi propa ęatorzy rewiz jon izmu nawołują do wzmożenia wśród młodych propagandy i u silniejszego szerzenia wiedzy o terenach wschodnich, po to. aby utrzymywać „niezłomną wolę powrotu Te wołania i wysiłki przynoszą jednak, co przyznają m mi działacze rewizjonistyczni, córa. z m i ze r ni e j sze rezulta ty. Koła historii nie da się cofnąć — i nawet przy pomocy najbardziej zajadłych fanaty ków odwetu. A. POLAN abryka »lłów" i 1 TlWCZORAJ 1 1 \\dzii , IlJUTPO FILOZOF starożytnej Grecji, Platon, pierwszy postawił pytanie: jak pogodzić wyksztal cenie ogólne z wycho-. waniem obywatel-Kim, jakie wartości wszcze-ludziom, aby byli dobry-^ Jednostkami i zarazem do-rymi obywatelami? Platon ył wojującym ideologiem a->stokracji greckiej, otwarcie oszącym swoje klasowe cre-Nic przeto dziwnego, że od Powiedział na pytanie przez ^bie postawione w sposób klarownie jasny: człowiek ja jednostka powinien umieć oorze wykonywać swój za-°o i nic ponadto, jako oby-, watel zaś powinien być bez-. 23lędnie posłuszny władzy. społeczna wszy-kich ustrojów eksploatator« kich starała się lepiej lub go ^ l wcielać w życie propo-c>}CJe. Platoria- Wychowanie łowieka zostało rozdwojone, f^dagogika wymagała od czło ieka-jednostki% aby był po-ądny, uczciwy, wrażliwy, społeczniony, a w miarą roz nauki i technicznego po omu produkcji, aby był ownież krytyczny, samodziel cii w myśleniu i działaniu. Od ^owieka-obywatela ta sama onakże pedagogika wyma-w, a' aby był ślepo posłuszny klasy panującej, nie-s 8^wy na krzywdę i nie-rawiedliwość społeczną, aby* &kt pozwaia* sobie na żadne s y krytycyzmu czy nawet Ma^yzmu wobec poczynań Rozdwojenie wychowania 2?eka na wychowanie jed ^ } obywatela wTvraziło thir, ? y"a najpełniej w nie-m kurżuazyjnym syste-5v • P zdyscyPlino- ^Pr7PC? niewątpliwie jedną ^żir^ a-n? zakorzenienia się ^U. hitlerowskiego w Niem ]^riVJ Jes - bez wątpienia Zi zr.odeł stosunkowo krytycyzmu społe- ^litT ^ynikiern *nietektualne~ ^ i" wu Platona. Ideolog!cz ^Konstrukcja greckiego filo zyskała tak wielką ak- ceptację dlatego, że odzwierciedlała realne sprzeczności: miedzy jednostką a obywatelem, między osobą jako jednostką prywatną a jednostką jako częścią społeczności Czy przeciwieństwo to znika samo przez się wraz z rewolucją socjalistyczną, w państwie bu dującym socjalizm? Oczywiście nie. Rewolucja socjalistyczna podcina korzenie rozdwojenia człowieka na jednostkę i obywatela, ale nie karczuje tego przeciwieństwa uczciwość 55,7; walka o słusz ne sprawy — 27,7; dobre współżycie — 26.6; pomoc innym — 25,3; skromność — £3,3; dokładność w pracy — 22,4; zaradność życiowa -— 29,4: troska o poziom umysłowy — 19,2: wypełnianie na łożonych obowiązków — 16,4; pomysłowość w pracy — 13,1; umiejętność przewodzenia innym — 7,1. Hierarchia uznawanych w naszym społeczeństwie warto ści społecznych może być aną Myśli o demokracji Integracja jednostki 1 obywatela automatycznie jakimś jednym aktem. Przezwyciężenie tego przeciwieństwa io długi i skomplikowany proces. Pro ces ten następować będzie tym szybciej. Im pełniej będzie rozwijać się demokracja socjalistyczna, ludowładztwo — im bardziej każdy obywatel' będzie mógł coraz aktywniej uczestniczyć w tworzeniu socjalistycznego porządku społecznego i politycznego. I proces taki dokonuje się. A wraz z tym procesem nas tęp u je wryrażne przezwyciężanie przeciwieństwa między indywiduum a obywatelem, miedzy modelem człowieka - jednostki i człowieka-obywatela. Teza ta ma w naszych rozważaniach podstawowe znaczenie, wymaga więc choćby naj ogólniejszego udokumentowania. Odwołamy się do wyników badania Ośrodka Badania Opinii Pubiicmej na temat oceny różnych wartości społecznych w naszym społeczeństwie. Hierarchia tych wartości, uzyskana na podsta wie częstotliwości wskazań, przedstawia się następująco: łizowana z wielu różnych pun któw widzenia. Obecnie interesuje nas jednak tylko jeden problem: jakie miejsce zajmu ją w przedstawionej hierarchii wartości społecznych; cechy indywidualne i obywatel skie? Przede wszystkim zwra ca uwagę, że wśród jedenastu wartości, które uzyskały największą liczbę głosów, aż pięć (walka o słuszne sprawy, dobre współżycie społeczne, pomoc innym) są wartościami obywatelskimi. Dwie cechy (dokładność i pomysłowość w pracy) są wyznacznikami war tości zawodowych, cztery zaś pozostałe wartości indywidua! r«ych. Warto też podkreślić, że trzy istotne „cnoty obywatelskie" zajmują bardzo wyso kie lokaty, bo drugą, trzecią i czwartą. BasUnia socjologiczne prowadzone w krajach kapitalistycznych pozwalają stwierdzić, że hierarchia wartości społecznych uznawanych przez społeczeństwo tych kTajów kształtuje się zasadniczo odmiennie aniżeli w naszym kraju. Cnoty obywatelskie {z wyjątkiem lojalności wobec władzy, posłuszeństwa) zajmu ja w tej hierarchii wartości najniższe pozycje. Wysoka pozycja, jaką zajmują cnoty' obywatelskie w hierarchii wartości naszego społeczeństwa, to pośredni miernik dynamiki procesów demokratycznych. Cnoty obywatelskie są bowiem tylko wtedy cenione w świadomości społecznej, jeśli są wartościami realnymi, tj. występują w rzeczywistości. Wyjątko wc wysoka, w porównaniu ze społeczeństwami kapitalistycznymi, ranga cnót obywra telskich w hierarchii wartości społecznych naszego społeczeństwa. to oczywiście potwierdzenie wysuniętej poprzednio tezy, że wraz z procesem demokratyzacji następuje wyraźne przezwyciężanie prze ci wic ris tw a między indywS duum a obywatelem, między modelen) człowieka - jednostki i człowieka - obywatela. Warto może jeszcze zauważyć. że przezwyciężenie przeciwieństwa między jednostką i obywatelem dokonuje się w naszym społeczeństwie nie tyl ko w ten sposób, że cnoty obywatelskie zajmują w7 hierarchii wartości społecznych zasadniczo wyższą rangę. Cho dzi również o to, że w naszych włarunkach wt ogóle to przeciwstawienie staje się względne. W naszym społeczeń stwie każdy, kto jest dobrym pracownikiem, kto jest uczci, wy, społecznie zdyscyplinowa ny, kto podnosi swe kwalifikacje zawodowe i poziom intelektualny Kd. — uważany jest powszechnie za dobrego, wartościowego obywatela. Wartości indywidualne przekształcają się w naszym społeczeństwie w wfartości, cnoty obywatelskie. W rezultacie za ciera się granica między wychowaniem obywatelskim a indywidualnym. Rodzi się wy chowanie społeczne — w rów nym stopniu indywidualne jak i obywatelskie* PIOTR GAftECKI TJnie lotnicze Związku Ra dzieckiego utrzymują regularną komunikację powietrzną z 38 krajami Europy, Azji, Afryki i Amc ryki. Gdyby połączyć wszystkie linie. „Aerofł©-tu" w jedną, jej długość ID-krotnie przekraczałaby obwód Ziemi. Radziecki przemysł lotniczy produkuje wiele typów nowoczesnych samolotów pasażerskich. Najbardziej znanymi x nich są: odrzutowiec „TU-104", turbośmigłowiec „TtT-114", który jest jednym z największych samolotów świata, a przede wszystkim najbardziej popularny 4-silnI-kowy turbośmigłowiec „IŁ--18". Związek Radziecki eksportuje samoloty *II> -18** do Czechosłowacji, Bułgarii, Węgier, Polski, Ghany, Gwinei. Małi, Rumunii i innych krajów. Sa moloty te wszędzie zdobyły sobie uznanie, Są bezpie czne, szybkie, wygodne i niezawodne w eksploatacji. Nasz reportaż pokazuje miejsce, gdzie rodzą się „IŁ-IS" — jedną z radziec kich fabryk lotniczych. Na zdjęciu: montaż statecznika pionowego. CAP METRYKI dzisiejszej mlo dzieży nie mówią praw dy. Porównując rozwój biologiczny nastolatków' z ich rówieśnikami sprzed 40—50 lat można by powiedzieć, że są one od nich przeciętnie o 2 lata „starsze". Jak wykazu ją obserwacje, w niektórych grupach wieku chłopców nastąpiło zwiększenie wagi ciała o 2—6 kg oraz wzrostu od 8—15 cm. Zmiany te odnoszą się zarówrno do młodzieży miasta, jak i wsi, z tym, że jeśli chodzi o wieś — różnice te są- nieco mniejsze. Podobne przeobrażenia dotyczą także dziewcząt. Tak więc dzisiejsza młodzież jest wyższa i lepiej zbu dowana. Znajduje w tym przejaw tzw?. zjawisko akcele racji — przyspieszenia rozwo ju, które obserwuje się w Większości krajów europejskich. Jakie są tego bezpośred nie przyczyny trudno rozstrzygnąć. Biorąc pod mvagę naszą sytuację, niewątpliwie decydującą rolę odgrywają lepsze warunki bytowania, o-pieką lekarska, uprawianie sportów itp. Znaczną rolę pró buje się przypisywać w tym procesie zmianie struktury od żywi ani a, a swi&szesa Więk- szej ilości spożywanego białka w pokarmach. Faktem jest. że dzisiejsza młodzież wcześniej dojrzewa, zarówno fizycznie, jak i biologicznie. Przeciętnie o 2 lata wcześniejszy jest obecnie proces dojrzewania biologicznego dziewcząt. Tak więc przeobra żenią, jakie były uprzednio u-działem 16-letniej panienki, mają obecnie miejsce w 14 jakie są udziałem wkraczającej w życie młodzieży. Niemałą rolę w procesach tych odgrywa towarzyszące rozwTojowi biologicznemu wczesne rozbudzenie zaintei*e sowania życiem seksualnym. Wbrew często przyjętym poglądom, nie są to procesy samoistne, wynikające wyłącznie z przeobrażeń biologicznych, C2y jak to się często Metryka prawdy nie powie roku życia, a nawet w wieku 13 lat. Wiąże się z tym wiele daleko idących konsekwencji, znajdujących wyraz w pojawiających się ze wzmożoną si łą różnorodnych problemach wychowawczych. Wyłaniają się one na tle rosnącego rozdziału między dojrzałością fi-łyczno-bioiogiczną młodego człowieka, a dojrzałością emo cj cna Iną, duchowa, której pro cesy dokonują się znacznie Wolniej. Ka tym też tle dochodź? nie rzadko do konfliktów natury amei, moraino-et/cz/iei zwykło widzieć — upadku oby czajów. Jak dowodzą obserwa cje naukowe, seksualizm czło wieka nie jest czymś niezmien nym, samoczynnym, uwarun kowanym wyłącznie przez or ganizm. W procesach tych o-gromn4 i bodaj czy nie decy dującą rolę odgrywa wpływ czynników- zewnętrznych zwią zanych z życiem społecznym i rozwojem cywilizacji. Dzisiejsza młodzież niewątpliwie znacznie wcześniej i w bardziej wzmożonej form i? styka się z różnorodnymi bodż earoi świata zewnętrznego, wpływającymi na rozbudzenia wyobraźni seksualnej niż ich rówieśnicy sprzed 40 czy 50 lat. Spostrzeżenia te potwier dza zresztą sama młodzież, do strzegając wpływ bodźców ze wnętrznych na rozbudzenie za interesowań seksualnych. Nie małą rolę w tym procesie od grywają filmy, telewizja, zdję cia itp. — jakkolwiek dla mło dzieży nie przeznaczone, to jednak do niej trafiające. Od działywanie tego rodzaju bodż ców jest obecnie b. rozpowszechnione, stąd ich stosunka wo wczesny wfcływ na młodą psychikę, z czym wiąże się nie wątpliwie stosunkowo wczes ne rozbudzenie popędów sek suałnych. Czy można tym procesom przeciwdziałać?... Na pewno można na nie oddziaływać, co usiłuje czynić Towarzystwo Świadomego Macierzyństwa, podejmując akcję oświatowo--wychowawczą wśród młodzie ży, mającą na celu krzewienie wiedzy o kulturze seks^al nej człowieka, podnoszenie kultury życia rodzinnego itp. Wszystko to jednak nie wystarcza i jest przysłowiową kroplą w morzu potrzeb, na które u nas, jak dotychczas, zwra ^ się b. niewiele uivagi. D. Drachal, zy. Wzrost wync si około 11 proc. W produkcji samochodów nadal przodują USA. które wypuściły w zeszłym roku 9 304 403 samochody. ATa dra gim miejscu jest NRF. na trzecim W. Brytania, a na czwartym Japonia. Wędzono bez wędzenia Nowy zabieg — wędzenie bez ognia i dymu — czyni ry bę, »p. śledzia smaczniejszym i bardziej aromatycznym niz użycie metod tradycyjnych. Wędzenie bez ognia i dymu odby\&a sftę w uwinie w spec jalnej cieczy, której receptę opracowali chemicy radzieccy. Ciecz sporządzono z produktów ubocznych przeróbki Cajy procfft ^wędzenia" ^SfrrBi GŁOS Nr 9S (3524) ILE WARTA JEST GOSPODYNI DOMOWA? W Stanach Zjednoczonych obliczono, ze wartość pracy w domu gospodyni domowej, żony i matki trojga dzieci wynosi tygod niowo więcej dólaiów, niż przeciętna płaca robotnicza. Kobieta poświęca bowiem przeciętnie w ciągu tygodnia co najmniej 99 godzin i 10 minut na prace w domu: gotowanie, sprzątanie, pranie, za zupy reperacje. Nie mówiąc już o pomaganiu dzieciom w odrabianiu lekcji, pracy ogródku itp. NIEBEZPIECZNY WIEK Według światowych statystyk najczęściej ulegają wypadkom ulicznym i dro gowym dzieci w wieku od 6—8 lat oraz od 12 do 15 lat. Pierwsze dlatego, że nabierają dopiero samodzielności i nie umieją jesz cze należycie docenić grożącego im niebezpieczeństwa, Drugie, gdyż brawu rują. Toteż właśnie dzie* ci to tym wieku pouHmly być otoczone specjalną o-pieką: czwartą część żabi-tych na jezdniach przechodniów stanowią dzieci od €—15 lat. FRANCUSKIM ROMANSOM „— Ona mieszkała pod szes- ^&kEW nastym, ja pod osienmastym. Codziennie rano z tej samej stacji metra odjeżdżaliśmy do pracy. Właśnie tam poznaliśmy się. l co P°fQS^a*° 7:e. zna jo- -owych, reprezentujących ta-mosci. pyta paryski repor- ^ samą ilość małżeństw. ter. Miłość i... statystyka — Dużo. Małżeństwo i jedno dziecko. — Proszę bardzo — ironizuje' reporter — miłość od Wyniki ankiety, która sprawy „dwóch serc bijących jednym rytmem" wyraziła procentami, należy — rzecz oczywista — traktować tylko jako pierwszego wejrzenia, małżeń- zarys pewnych prawidłowości, stwo, macierzyństwo... I te Tym niemniej ujawniła ona wzniosłe pojęcia można spro- określone prawa, wadzić do tych samych godzin przypadkowość rozpoczynania pracy i tej samej stacji metra". W tym miejscu statystyk gwałtownie zaprotestował: nie wolno z jednego faktu wysnuwać szerszych wniosków. A że problem był interesujący, spychające romantycznych spotkań na pian drugi. Przynajmniej tak dzieje się we Francji. Jak jest u nas? — tego nikt dokładniej nie wie. Polskie statystyki stronią cd miłości. Co najbardziej zaskoczyło więc francuski Instytut Badań francuskich demografów? Otóż D emogr a ficznych prze pr owa -dził ankietę, która miała rozszyfrować tajemnice powstawania małżeńskich związków. Rozesłano ankietę do prawie mimo upowszechnienia nowoczesnych środków komunikacji, mimo unifikacyjnych wpły wów kultury masowej, nadal miejsce zamieszkania jest ele- 1500 małżeństw zawartych po mentem istotnie ograniczają- 1945 r., kierując się kilkoma kryteriami. Przede wszyst- cym dobór małżonka. Połowa par małżeńskich w miastach kim „rozmieszczeniem" geogra wywodzi się z tej samej miej- ficznym, przy czym zachowana została proporcja odpowiadająca ilości małżeństw w poszczególnych rejonach Francji scowości. Co więcej, połowa tej wołowy zamieszkiwała tę samą dzielnicę miejską. Na 10 rolników, aż 8 ma ślubnego we Francji dominujący wpływ na dobór małżonków. Romantycznych pierwszych spotkań nie sposób tłumaczyć wolną grą przypadków. Prawa ograniczające tworzą wiele »fJ*e-zerwatów", skazujących na trudności znalezienia wymarzonego partnera. Mężczyźni zapytywani w ankiecie, ile przed ślubem poznali kobiet, które ewentualnie chcieliby poślubić, w olbrzymiej większości wymieniali najwyżej dwie. Wydaje się, że byłoby niezwykle interesujące przeprowadzenie podobnej anKiety w Polsce. Przyniosłaby wyniki w istotny sposób różniące się od francuskiej, ze względu na zasadnicze odmienności ustrojowo - społeczne. Ale jednocześnie ukazałaby zapewne sporo mocnych jeszcze reliktów prze szłości i wiele nowych zjawisk, które domagają się głębszej analizy i mądrego, społecznego działania. Oprać. M. J. POMYŁKA? Oto relacja z telefonicznej rozmowy czytelniczki „Glosa Robotniczego" z redakcją: — Czy możecie powiedzieć, jaka jest kolejność laureatów konkursu chopinowskiego? — Niestety, nie wiemy. 23e panią połączyli. Tu jest dział rolny. — A to przepraszam. Myślałam, że to dział sportowy-. PODZIĘKOWANIE „Radzie Zakładowej i Zarżą dowi Organizacji LX za sprawiedliwy rozdział nagród i u-roczyste zorganizowanie dnia Święta Kobiet dla wszystkich pracowników składają podzię kowanie kobiety nie zorganizowane". Takiej treści kartki zostały wywieszone w Lubelskich Za kładach Przemysłu Skórzanego im. M. Buczka. Co w tym ciekawego? — spytacie. Właściwie nic. Tylko że przyłapana „na gorącym uczynku" wy wieszania tych kartek pracow nica Maria K. otrzymała po pół godzinie... oficjalne wymówienie pracy. Jest takie stare polskie przy słowie: „Na złodzieju czapka gore".- Okruchy OBYWATEL Z ROGAS0 (prawdziwymi) Najdziwniejszym mieszki cem osady Szczawno w sanockim jest... młody rog*** Przygarnięte przed niespe# rokiem przez kierownik * miejscowej poczty sarnie mowlę", zgubione przez fcę, zadomowiło się wśród Rogacz „Kubuś" spacer^ 3 po całej osadzie, odwie^J — otwierając pyszczki drzwi — sąsiadów, towar^j sząc swej opiekunce wcb*^ ęjj. nawet do... kina. Pewnego zu gdy wybrał się na dafr uwzględnieniem tylko partnera z tej samej wsi. tych par, które po raz pierwszy wstąpiły, w związki małżeńskie. Zastosowano przy Trudniej było ustalić pocho dzenie społeczne, również determinujące powstawanie mał Na zdjęciu: Zestaw rożnego turystycznego. tym wewnętrzny podział na żeństw. Sytuację społeczną an sześć grup społeczno - zawo- kieta określała poprzez wykonywany zawód. Jednakże wielu mężczyzn zmieniło swój zawód po ślubie, a wiele kobiet rozpoczęło pracę dopiero po wyjściu za mąż. Dlatego jako kryterium przyjęto element już utrwalony, a mianowicie zawód, wykonywany przez ojców męża i żony. Raz jeszcze wyszło na jaw, że w ustroju kapitalistycznym bariery społeczno - obyczajowe bynajmniej się nie obniżają. Ponad 70 proc. par małżeńskich należy do tych samych środowisk. Szczególnie ostro zaznaczone są granice w środowisku robotniczym (8 małżeństw na 10 zawartych zostało między synami i córkami robotników), oraz w środowisku chłopskim (9 na 10 małżeństwo). Podobne zjawisko występuje na drugim biegunie — w warstwach najbardziej uprzywilejowanych. Nadal więc podziały klasowe w sposób zasadniczy rzutują na dobór partnerów w małżeństwie. Istotną rolę odgrywa tu poziom wykształcenia, bowiem w warunkach francuskich jest on w decydującej mierze uzależniony od stanu majątkowego Do tych ograniczeń, które nadal działają, należy również przynależność do tej czy innej grupy religijnej, przy czym — jak wynika z odpowiedzi ankietowanych — w olbrzymiej większości nie chodzi tu ;o zasadnicze problemy wiary, lecz o obyczajowy nacisk środowiska. rodzaju biwakowego sprzętu Tak więc pochodzenie socjal CAF — fot. Rosiak Mae i presja środowiska mają Gdy tylko hitlerowcy zajęli Czechy, natychmiast skon fiskowali w praskim m.uzeum 9 slynni/ch miniatur tzw. nie znanego mistrza z Hohenfur tu (z XIV w.) i umieścili je w W yss zim Brodzie, który przyłączyli w tym celu do... Górnej Austrii. 15 marca 1939 r. Hitler przy jechał do Pragi. Podarował on wówczas protektor owi" Czech i Moraio, Heydrichowi 3 bezcenne obrazy z Nar odo loej Galerii Malarstwa w Pra dze. Opuszcza jąc stolicę Czechosłowacji Hitler zabrał. ze sobą wiele cennych gobeli-nów... Po kapitulacji Francji w 1940 r. brunatni kulturtraege rzy przystąpił niezwłocznie do konfiskaty dzieł sztuki w tym kraju. Ribbentrop powołał nawet w tym celu specjał ne ,JSonderkommando". Głów nym jego zadaniem miało być odszukanie „Momy Lizy" da Vinci, którą francuscy opiekli nowie wywieźli w porę z Luwru i wraz z innymi, naicen niejszymi eks pcnta ta mi uk ryli v? nie okupowane i części Francji. Na rozkaz Ribbentro na rozpoczęto drobiazgowe po szu kiwania słynnego obrazu. Na szczęście nie znaleziono g*. Do akcji ograbiania Francji Z dzieł sztuki „włączył" się nawet ówcześni! szef sztabu Wehrmachtu, Keiiel, który przykazał żołnierzom, by kon fiskowali oni. na konto armii wszystkie dzieła sztoki, rzcze golnie należące do Żydów. Dopiero obecnie wiadomo, ze hitlerowcy skradli we Fran cji od 20 maja 1940 do czerw oa 1944 r. 139 wagonów z dzve łami sztuki. Najcenniejsze przedmioty skieroioano oczy* w spacer powrócił do dofl*^ t samochodem. Podwieźli g<*J\ ^ osady jadący ciężarówką & t jomi opiekunki. * STAROWNOSC J Na Opolszczyznę wy^^V się podobno specjalna , sja PAN dla zbadania s nych głazów narzuśo*^ ^ Szkoda tylko, że jeden * w (oby nie największy) W rk3 my słowie został na połcc^ jj0 miejscowych władz rozb ---^ ^ wiście do organizowanego w stowali oni aż 86 spośród ' \ najbardziej historycznych V Linzu muzeum Hitlera.., Wspomniany już poprzedź nio Posse otrzymał od Hitle ra specjalne polecenie, by po zajęciu Leningradu, „zorga-niz&wać" dla niego najcenniejsze eksponaty zwłaszcza z Ermitażu, Niemcy nie zawładnęli rua szczęście nigdy skarbami znad Newy. Powe-touxili sobie to rabując i nisz cząc bez skrupułów muzea wszystkich większych miast dmoU. jh % Ogółem Niemcy znisz^K na podbitych terenach Z* % 427 muzeów... * Terenem wzmożonej \ tracji hitlerowskich h Gsizfe jest Mona Liza? Operacja „Linz (dokończenie) e '>A % ców" sztuki obok ^ „sojuszniczych" Węgier, % munii czy Bułgarii były % j że Włochy. Po kapitulacji y, doglio, Niemcy okupowali n lię i przystąpili do nte&J ś powanej grabieży dzieł gdy wcześniej, za rz$ il Mussoliniego, za uż erali Włochami „transakcje. w 1937 r, Goering nabtr., muzeach włoskich P°PrU'\ swoich pełnomocników J u kie klejnoty antycznej ^ • cii... ' Autorka „Operacji L w S Seydeimtz pokusiła się n(l.J niec o próbę podsumo ..plonów" hitlerowskiej y ^ bieży dzieł sztuki to J Stz tuteh kraiach Europy. P°l J ____J ^ spr**j Rosji, Ukrainy, Białorusi i kra jów nadbałtyckich. Jak oświadczył swego czasu współpracownik ribbentro powskiego ytSonderkomman+■ da" obersturmfuehrer SS Fer ster, szczególnie bogate łupy przedstaioionych ^ J 5-ą^ w Norymberdze, ^ ___t.____' • _ .... jąc się na jedno dań cesie m__________ do przekonania, że pojjf październikiem 1940 a ^ ^ ca 1944 r. Niemcy skrad': ^ ' in. 21 903 obrazy i rzeźb11, ^ v JJ matury. książki zagarnęli Niemcy z bibliote ki, 1296 dzieł sztuki Va,J ---- , ... Qcrif ttf^j ki Ukraińskiej Akademii Nauk w Kijowie, skąd wykra dli bezcenne rękopisy i staro druki, rysunki i obrazy Riepina, Fiedoiowa, Wereszcza-gina, Antokolskiego. W pałacach Peterhofu (pod Leningradem) zrabowali 34 tysiące eksponatów muzealnych, ograbili muzea Mińska, Smoleńska. Hitlerowcy znisz-czvli barbarzyńsko stare pcm niki rosyjskiej architektury: w samym Nowgorodzie zdewa dzieł sztuki antycznej, Da statystyki te są nieVc] go Wschodu itd. nd^iż nie obejmują ok — ^il hitleroiccu rabo ^ 'Hi V którym Polskę ^ Nik't zresztą nie sportW^ jeszcze pełnej listu tego ^ stkierro, co przywłaszczy hie Niemcu z muzeów pv ryodczas II Wojny * J7a wifsfinpie oprać, (kr) $ I i.!?' — Tak' jest, panie tnaJorzeT — odpowicdiiaM pełnym zem ruszył przed siebie. Pięć minut potem Sann, eskortowany przez dwóch rosłych esesmanów, szedł wąskim korytarzem podziemnego schronu. Panował tu ożywiony ruch; szybko przebiegali łącznicy, krzyżowały się głosy pospiesznie wykrzykiwanych rozkazów. Jakiś kilkunastolatek w zbyt obszernym mundurze wrzeszczał bez przerwy do słuchawki polowego aparatu: ,Tu szarotka, tu szarotka, dajcie bławatek!" Stanęli wreszcie przed drzwiami komendanta twierdzy. — Jestem major Sann. Pułkownik Remlinger czeka na moje przybycie! — oznajmił wartownikowi, który w odpowiedzi wyprężył się i stuknął obcasami. — Tak jest. Rozpytywał już kilkakrotnie o pana majorat — No nareszcie, majorze. Heil Hitler! Czekam na pana niecierpliwością. To prawdziwy cud, że przydzielili mi wlanie pana. Nieczęsto zdarzają się tak dobre pomysły na-;zym sztabowcom w Zossen. Bardzo wiele słyszałem o pań-kich bojowych wyczynach! — Wysoki, gładko uczesany lilkownik z odznakami Waffen SS na kołnierzu, nie czekając aż Sann złoży meldunek o swoim przybyciu, szeroko >tworzył ramiona. — I ja cieszę się bardzo!— odpowiedział major—ieirtzy-adł ml zaszczyt walczyć pod pańskimi rozkazami. Pio-kie nazwisko sławne Jest nie tylko w SS. Także i Wehrmacht szczyci się pasem, priydzia! wszystkimi sposobami. I to od chwat rdy FHa ogfoszona została twierdzą. To przecież moje rodzinne miasto! — Wiem, wiem. I dlatego chcę panu powierzyć najważniejszy odcinek obrony! Remlinger podszedł do rozpiętej na ścianie mapy, pełnej kolorowych kwadratów i chorągiewek. — Południowy zachód. Na tamtym kierunku Iwan prze najsilniej. A nam nie wolno go puścić dalej ani o krok! — Dowodzi szkolnym pułkiem artylerii z Gross-Born. 11' Remlinger wyciągnął z mapy kilka maleńkich wek, przesunął je bliżej śródmieścia. W ten sposób liomierny, kolorowy pierścień zmniejszył się znów * centymetrów. — Lada godzina spodziewam się odsieczy z rejon* $ ..........' " tad pan z nim jak najszybciej łączność. To świetny oficer. gólowych danych udzielą panu jeszcze oficerowie mojeg ^ \$ bu — pułkownicy von Haasc, Hasebein i Blaucrt. tutaj zawezwę! — Komendant twierdzy podniósł słuc telefonu, ale nagle jakby się rozmyślił; opuścił ją i rając ręką zmarszczone czoło popatrzył na Sanna pr«e wie i uważnie. Vk1 — I co, nic żałuje pan, majorze? ^ — Nigdy niczego nie żałuję, panie pułkowniku. niemieckim oficerem i narodowym socjalistą. Nie z\*v ^ bać się żadnych niebezpieczeństw. A poza tym Pił* cież moje miasto. Tu sic urodziłem i tu. iak zajdzie V° 1 iv & moje ba, oddam życie- OL «. GŁOS Nr 98 (3924)« 3tr. 1 rP*ed_ sezonem turystycznym 1 Ogólnopolsko narada i handiowo-gastfonomkznti 5 w Koszalinie ni'^'jn'SterS':W0 .^an^u Wew sztyńskiego, bydgoskiego, bia- skałek §°o organ*zuje w P°nie łostockiego, kieleckiego oraz w'°S)ln ' i w Koszalinie koszalińskiego. Nasze woje- r^yp°?° - naradę na temat wództwo, oprócz władz, repre li' s°Voc0wa^ do sezonu wcza zentować będą przedstawicie ty uryst^cznego, ze szcze- le pionów handlowych, kie- -jH uwzględnieniem równicy wydziałów przemy- ^ii ^?opa^rzenia i gastro- słu i handlu prezydiów PRN w naradzie udział wez i przewodniczący PKK ?iT „ G^jPrzedstawiciele MHW, powiatów nadmorskich i •Jt n wy^ziałów handlu szczecineckiego. Na naradzie fl(/ aroaowych województw: wygłoszonych zostanie kilka ^ V^nS °' gdańskiego, ol- referatów. M. in. dyrektor de- ^ ~ "-----partamentu GKKFiT St. O- fina! powiatowy Konkursu w Kołobrzegu Ą 'f i niedzielę, tj. 25 bm. o go ]a* 1 w sali widowisko- jj< % s- w Kołobrzegu odbę e^minacje powiatowe ^ ^rsu „Pomorze Zachód-$ SW' ^TW0^a ziemia ojczy * > W eliminacjach udział ureaci środowiskowi \ Sr°niadzlŁich konkur-rf VV u^Tci^zca reprezento-ędzig powiat kołobrze-/ Axr ^nbursie wojewodzie ^nP- b0§atej części arty-'<4 wystąpią zespoły # **fcaiWe* ^rSanizatorzy zair serdecznie społeczeń Ifl' ^ zegu [(< ^OH I powiatu strowski przedstawi prognozy ruchu turystycznego a dyr. O. Rogalewski (również z GKKFiT) perspektywiczny plan zagospodarowania turystycznego. Przedstawiciele MHW omówią zaś sprawy za opatrzenia rynku i usług gastronomicznych w sezonie let nim. Narada rozpocznie się o godz. 9 w sali konferencyjnej Prezydium WRN. (p) Na osiedlu przy ul.Marchlewskiego praca na dwie zmiany Z dużym rozmachem rozpoczęło Słupskie Przedsiębiorstwo Budowlane wznoszenie murów osiedla przy ul. Marchlewskiego w Słupsku. Warto podkreślić, że po raz pierwszy w praktyce tego przedsiębiorstwa wprowadzono na tym właśnie osiedlu pracę na dwie zmiany. Na początek (budowa ruszyła miesiąc temu) zatrudniono tu 80 pracowników. Osiedle przy ul. Marchlewskiego składać się będzie z 6 budynków (łącznie 1000 izb mieszkalnych). W tej chwili prowadzi się prace przy budowie dwu bloków o łącznej liczbie 310 izb. Jeden z nich przeznaczony będzie częściowo dla załogi Słupskiej Fabryki Narzędzi Rolniczych, (ex) JDWSCJS1W tss^/z KOSZALIN Dyżuruje apteka nr 21 — plac Bojowników PPR 5. O godz. 22.30 — seans awans. — OGNISKO — Ludzie z 33. bryga- Kasiarz (ang.) — panoram. od lat 14). 25 bm. — Strzał we mgle (radz., SŁAWNO od lat 12). SŁAWA — Wśród łowców głów Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30. (franc., od lat 18). Poranek: niedziela — godz. 11.30 DRUH — Przepustka na ląd (ra* —— Królewna ze złota gwiazda dziecki, od lat 12). (CSRS, od lat 12). ą ŚWIDWIN „Technokracie i humunlzm" W niedzielę 25 bm. o godz. 19 w klubie przy ul. Armii Czerwonej w Koszalinie Aleksander Bocheński z Warszawy wygłosi odczyt pod tytułem „Technokracja I kolarskiego o puchar Rady Powia-i humanizm". Wstęp wolny. 1 towej LZS. „Z anteny radiowej na salę koncertowi; — nie wczoraj a dzisiaj! We wczorajszym numerze „Głosu Koszalińskiego" zamieściliśmy informację o mającym się odbyć koncercie KOS pn. ,,Z anteny radiowej na salę koncertową". Niestety, informacja ta była mylna. Koncert z udziałem Stefana Rachoniu, Barbary Nieman, Wacława Przybylskiego i Józefa Ochmana odbędzie się dzisiaj, tj. w sobotę 24 bm. —- o godz. 17 i 20. Za tę omyłkę przepraszamy wykonawców i naszych Czytelników. WYŚCIG KOLARSKI W niedzielę o godz. 10 odbędzie się w Człuchowie start do wyścigu ał>OKl 0 SPOR! • SPHKI SPORT • SPORT i &Tokr^'k8rSkie " Ą Okręgowej i klasy A sę- się wybierzemy ? BOKS mistrzo- GRUPA POŁNOCNA °kręgowa t aic?U; ORZEŁ — C7ARNT SZTORM Kołobrzeg (niedziela ^ Mi* Jnie<3ziela, godz. 16.30) — godz- 15); w sł"Psku: CZARNI W niedzielę odbędzie się w Szczecinku spotkanie o wejście do II ligi bokserskiej. Zmierzą się zespoły Czarnych Słupsk i miej-W Słupsku: GRYF — MKS CIE- scowej Lechii. SLIKI Słupsk (niedziela, godz. 11); w Koszalinie: GWARDIA — MKS c7Arnv C: r3"Ti/~»-D Kir ^,.1.-1______. !_ 9 ^'upSkuKo^alfna: W niedzielę o godz. 11 w sali SiŁJ^ WE,K odbędzie się eliminacyjne r ^nektnleS T -LI!CHIA ^kanie o wejście o I ligi sza- 8oteT.V- 7^.™ Dar,OWO d2:* 16) ~ M ^7 Ustni. Kołobrzegu. ' KORAB •— PIAST , victoria _ r (nłed*ie,,) ' fni"L OLIMP — ISKRA Schowa T„ Zlela) ~ Ostrycki <1 P°d s^ godziny ostatnich meczów. F iOp/^OROw A POŁUDNIOWA : ,"rr; ; FS? «! ! w"™" f| 0(^2iela) PIAST Człuchów uw Aa A noLwtcr 1 Przedsięb. Obrotu Zwierzętami Hodowlanymi w Słupsku BĘDZIE KUPOWAŁO KONIE dla firmy belgijskiej w dniach: 27 kwietnia br. godz. 11 — Kołobrzeg 28 „ „ 8 — Słupsk 28 „ M M 12 — Szczecinek KUPUJEMY KONIE — KLACZE I WAŁACHY wszystkich typów, od 3 lat wzwyż, o wadze od 400 kg ciężkie i lekkie, maść obojętna z wyjątkiem mleczno-siwych. i Cena do 15 200 złotych za konia i K-957-0 'SPRZEDAŻ :WLr,Piinie.ł mal°lrtra* tei ii ?• s*yn,anow*k»e-S ie1, 41"52» P<> godz. 15. __Op-1904 sypialnię i inne n^7- S^ł 7 . . Marchlewskiego (Wa 1 Sodz. 19. Gp-19"wai "-r73*1- vi- stsss n,,/a rtó ■ histSr. 13.30 Moskwa z melodią HrlS 1«) "Rtx!?lce. a i piosenką słuchaczom polskim. ifnfl Sa'v spotkania. 14 Q0 Dawna poezja perska. 14.30 Fryszk » 13 i OrkL^S^ w niedzielne popołudnie. 15.00 Rad. Fryszki . 13.20 Orkiejj^ra ^mandoli- TeBtr d]a Dzieci: „Dary wiatru 16.00 Gra zespół Stu- nistów. 14.00 Zagadka literacka. 14.30 ,.M6j program na antenie". 15.10 Sportowcy wiejscy na start. 16.20 Piosenki żołnierskie. 16.35 północnego" dio M-2. 16.30 Koncert chopinowski. 17.05 Audycja korespondentów odpowiedzi. 17.15 Muzyka symfon. T7.40 „Uczłowieczenie ziemi" — j. Lenarta. 18.05 Koncert dnia. 19.00 mikrofonie. 19.00 Rewia piosenek. 19.36 ,.Dziewczyna" — słuch. 20.30 Ze świata opery. 21.22 Wiad. sportowe i wyniki Toto-Lotka. 20.17 Kurs jez. franc. 19.15 Wędrówki rra orkiestra rauz. po kraju. 20.35 Zgadu.i-zgadu- Melodie rozr- 22 30 Gra orfciestra Tydzień Lasu Tradycyjnie już obchodzony Tydzień Lasu (20—26 kwietnia) organizowany jest w roku bieżącym przez Ligę Ochrony Przyrody i Front Jedności~Narodu. W powiecie szczecineckim — jednym z naj\yiększycli potentatów leśnych — w ramach tegorocznych obchodów przystąpiono do sadzenia drzew i krzewów. 25 bm., tj. w najbliższą niedzielę, zapowiedziało swój udział w akcji sadzenia 12 szkół i zakładów pracy. W szkołach, wiejskich klubach, na zebraniach aktywu FJN, na zbiórkach harcerskich itp. wygłaszane są pogadanki o lasach woj. koszalińskiego, ich zabezpieczeniu przed pożarami, o znaczeniu gospodarczym zadrzewi eń. Niestety, w zakresie zadrzewień nie wszystkie rady narodowe powiatu Szczecinek są dostatecznie uczulone. Rolnicy nie doceniają m. in. dużych możliwości oszczędzania drewna przez powszechniejsze wprowadzanie żywopłotów. (m. m.) taneczna. 23.00 Koncert nocny. Komunikaty o harcerskim alercie: 7.48, 12.48, 19.58, KOSZALIN na dzień 25 bm. (niedziela) na falach średnich 202,2 m oraz 188,2 m (Słupsk i Szczecinek) 10.00 Koncert tyczeft. 22.20 Lok. sportowe i wyniki TELEWIZJA la., 22.15 W kręgu piosenki. 22.35 Ork. jazzowa. 23.10 Muzyka nocą. PROGRAM II na dzień 24 bm. (sobota) Wiad.: 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 12.05, 16.00, 19.00, 23.50. 5 39 Muzyka. 6.50 Gimnastyka. 7.oo Gra Pozn. Piętnastka Radiowa. 8.15 Kurs jęz. ros. 8.35 .,Na Ziemi Lu buskie i — krok drugi". 8.50 Mu- wiadomości zyka. 9.05 Koncert dnia. 9.50 Pu- „Gryfa". blicystyka międzynar. 10.00 Na różnych instrumentach. 10.40 Opowieści afrykańskie, ll.CO Koncert chopinowski. 11.40 Klub entuzjastów nowoczesności. 12.25 Pieśni i tańce lud. 13.00 Z muzyki skandy- na dzień 24 bm. (sobota) nawskiej. 13.20 Kultura pilnie poszukiwana. 13.45 W rytmie tańca i WARSZAWA piosenki. 14.30 ,.Poselskie obrachun ki". 14.45 Błękitna sztafeta. 15.10 10,55 Dla szkół. 11.25 „Siódme Pieśni. 15.30 Dla dzieci — słuch. p*. n^bo" — film (franc., od lat 16). „Kamo znad Nig.ru". 16.15 Uniw. 1S.40 ,.Koncert na cztery komty- Rad. 16.40 Spotkanie z piosenką nenty" — jugosł. film estradowy, radz. 17.15 Recital tygodnia — Y. 10>25 Dla nauczycieli. 16.40 Lekcja Menuhin — skrzypce. 18.25 "Public. -)ęz> róS> 17.oo Wiad. 17.05 Program międzynar. 18.50 Felieton M. ^or- tygodnia. 17.20 Z cyklu: „Piękna sta. 19.05 Muzyka i aktualności. nasza pilska cała". 17.50 „Proton". 19.30 „Matysiakowie". 20.00 Muzy- 18 25 Finał olimpiady Szkolnych ka operowa. 20.30 Orkiestra tan. Lig ©uizowych. 19.10 Wieczorne PR. 21.00 Z kraju i ze świata. 21.27 rozmoWy 59.30 Dziennik. 19.50 Do- Kronika sportowa. 21.40 Gra zespół branoC. ^0.00 Film z serii: „Pod- J. Miliana. 22.00 Radio-kabaret. ziemny front". 20.30 „Siódme nie- 23.00 Muzyka taneczna. ^o" — film. 22.10 Dziennik. 2X30 kabaret starszych panów. a i^agrocfzen/ Nagrody książkowe za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki nr 227 wylosowali: 1. Teresa Jełowićka, Koszalin, ul. Zwycięstwa 37 (WPHO). 2. Tadeusz Łukaszewicz, Walcz, ul. Wąska 12, m. 1. 3. Roman Daniuk, Warci no, pom. Miastko, Technikum Leśme. 4. Mariusz Ambrożewicz, Słupsk, ul. Kowalska t, m. 38. 5. Robert Toczek. UL, Kl-li&skiege lft. KOSZALIN na dzień 24 bm. (sobota) POZNAŃ na fałach średnich 202,2 m 15 35 program dnia. 17.05 Program oraz 188,2 m (Słupsk 1 Szczecinek) tygodnia. 6.10 Koszal. rozmaitości rolnicze. 7.00 Ekspres poranny. 7.55 Koncert rozrywkowy. 17.00 Koncert (program Wybrzeża^. 17.30 Przegląd aktualności Wybrzeża. 17.50 „Pół godziny o morzu" — audycja w oprać. H. Bieńka i T. Grzechowia-ka. 18.20 Muzyka taneczna. na dzień 25 bm. (niedziela) WARSZAWA 9.20 „Niebieski zeszyt" — film (radz., od lat 12). 11.10 Montaż operowy. 11.45 Kwadrans wiejski. 12.0f „Koń, który mówi" — film. 12.31 Wszechnica TV. 12.50 Teatrzyk dU Przedszkolaków: „Rysunki Moniki" — widowisko lalkowe. 13.20 Kurs rolniczy. 14.00 Turniej miast: Pułtusk — Ciechanów. 15.50 Mecz piłki nożnej CSRS — Portugali. 16.40 Reportaż film. 17.50 „Chopifr 1365". 18.40 „Portrety" — S. Zerom* ski. 19.15 Słownik wyrazów ot* o o#mv A i<4tXłiV/J cych. 19.30 Dziennik. 19.50 Dobra* tygodnia/9.05' Fafa 'Maga- noc. 20.00 „To nie ja"^filmfab. PROGRAM T na dzień 25 bm. (niedziela) Wiad.: 6.00 , 7.00, 8.00, 9.00, 12.05, 16.00, 20.00, 23.00. 5.33 Muzyka. 6.40 Rozm. roln. 7.20 Kapela Dzierżanowskiego. 8.15 Muzyka symf. 8.30 Przekrój muz. (franc., od lat 14). 21.30 Śpiewa T. Woźniakowski. 21.45 Niedziela sport. POZNAŃ 15.40 Program dnia ! wyniki loso-Koneart dnia. 14.30 „W Jeziora- wania „Koziołków". 12.10 Aktual-nach". 15.00 „Wesoły autobus". no£d sportowe. 16.20 „Naprzeciw burzy" — słuch.. 17.05 Koncert rozr. 18.00 Wyniki 1 Toto-Lcrtfca oraz gier ll$2b, li.09 zyn wojskowy. 10.00 Dla dzieci: „Nalle się zbudził". 10.20 Muzyka. 10.40 Koncert życzeń. 11.40 Magazyn nowości techniki. 12.18 Felieton. 12.20 Włoskie canto. 12.50 Duet fort. — Kisielewski i Tomaszewski. 13.30 14 89 B 3i t O Si 3 £> r*tł 2 O N» 5 5! N & S. * N RJ B >•' .8. a* I W • o ■< .iff* S S? f" « n * 2.*? ^ N o* s^r =?*s| O o gS e g 5 »"§ * S&2Tn 5 g O 2.3 <>*eL 3 55^ 3 g g on •"I O) a- <1 O) •-i e C/J S"S». 1 © N 3 n Ł3 1 »r" >s? ! © S. o I s N p hi © fi 3 I o S- H "° B® I •3 x s £§« m ® §• p £L £ 5 fi ^ O S* N •* 2L *> ts rr ^ ju o O sr p ©^ 8 £ * P PS •g g o w a pr on N © © a o HM s £ 5-» 3 o ■o N £ » s w B B e * 2. wŁ ją. 31 o 3o "« 0® S P 3-3 w N ST 0» "3g p K N P 3 $* & Cs P, N i*??*? o o H. (T te £, M- » M « W 69 rf O M. « <*s jo co «ora *> 3 3 ^6 H 0 I ^ w n <-•• s a n n. e. & 3 x 2. w>(" c j?\p' '£ w w N S O w < ^ 65 2.^-w 3 » 2.N- o, a 5* 3 fiuW o a -• S N * *«S *" ^ VI ftj 6J a p £ ^ o a.t* a?2,fl Ui> N S» o « j: < r* N »5 2 5*»j S2.l! M » 5 ~ «5« W C O tfl V) ^5^3 3 S^3M C 2. 5 * A. W S - 3< 3 ® e S w « oni«3 g* te o X * ^20 • ' 3 ' S-g N— ^ 3-| § s s J= 0 ^ ^ 'C Pj 65 W 3 N' 2. 2. » A 5. < S* •Łg o w »t er o » © a 2- ?r M J^ N 3 N i -p* N P ©> C. fl> p w w A •d ^ p p CU M gi a? 00 tF 5? & p* a Oj 3 P TT W PT ł h P I 0> c«i* gj. 4» C-i g O P ^ ^ ^ 5 N Vri« « O C. er 5. «; S- • « S* s S s; 65 S p a* 3 g ^ rr N s p <«< tu TT p * a E !} «• ^ 2 t» X ^ £ P A W H P -ĆS N 3 *< p TT -i *n o? s o s ©» o, o o. «-»" rP ^ ^ Sf zi a a o 51 e^. o &c I •• 3 % . erą ^ S4 © © S p fiu 7? — S C a» 5 I »-< «3 cr ^ p _ i © W N "-J 05 0> 00 sr ca 2 a. g w P TT* p ^cog £ # o c rdpj d, w w O^ .N P„ h N r? & 7D i S W o {3 bej ?T ►d ►CJ £. 3 CTQ (5 •§ O P P O 3 p. n> n 1 ^ h| ^ ^ p £ N »U O ^ fD* W Nd ^ *0 5°^ *ss SJflw > H W s 2^ > o N W 3 3^ r& g-g ^ £ 3 (W (2 a> o 3 N N ^ S r« »"1 W ^£.3 G eP N -o «-*■ ^ CA) £U S ^ w N A N-P* sl>«l Co _ ^ pc-1 JŚ* a ° c r> rr P w 2. ^ — N »N V- N • ^ i i3ł ® 3 W<»P( «s|! |gJ51 3 c 5 X,"i 5*: B'f?i ®»53 er." ^ 5? 5^ £ -~ © S 2. s f»s* Ir g isp Z- 2.^ j»o- ^ «5 9 w o c 55-*<«. o. te fi M aw co'** *2 CJ N2 s £.«< ^3 »- ^ Sp^ffS S ' S." z*1 s. 88-St.f ' o LSI a 8 O 3 S ^ jj 90 fi. M 3 W «* -1 p o» M S? "< 2. » o < W £ o _ n = &'o S _ _ - « o? - x-.~? te N C : N s3 2. ' o * p 3 &-*ts w "Ś* o ? ® .. t)-'p ?2S « n £ 5"S -i!To » w 3 -• te o „. 2 w a- 3 N.. W3 o «.-■«a s 2 * o (0 norq n a q^ ?|5&l §. » 3 < H ?s5'l o ^ S" i O O | N rt> 2 i 2. 3 • te < jy P |S * N W H- o N> S O IZ •te _ r» a; o ?M w fC o'o w - a ?- s:a wo "> N > % W® a N 5.^5 ^5 Wg n 2 p Ol ►n O te < d. ^ N te «s o»^" 35« 3® g- •< t« 3 O 'O o S S ►-« 3 N fi 3 > O3 m w 5op ©23 * g* N ■s.?^ -Il§ 32Z .&f» J _n ^ n . £Ł j 3 N ± te r* ^ ^ A* »> CŁ — N te ^v- !5 « »-3 ?r N M» •^a _ O a s © tS S! "d © S. S' 6.-te Ł N r, te 3 a"' g« B C a o « v; "i N te te rt te % &2 5-3. s;c * •a 2 n a V- tJ VJ ^j2T. Sa o S3 7d ®nJ N fiuf o 2*5 5'Ń-te 2 * e S a O o o 3 w. 3 W » te ^ 3 &. a= » - £ r>, ^ a » 3 X te s s J ^ o is. »N9 2. »p5 te • o N : < S C 3 - '£*<, ra-g i'® {L e w ®* rrti I te ^ |o£S s -• s. M ^* te ^..te - — TT te w> -SS z a® s.3 - r12 3 ^ v £ -J O < 4 M *22? % M < S W 5 te te»« •5 2- ts te 2x»s a te & 3 ® " 2 v» 5 2.3 »<< ^ w a >-j 3 tp O rt" , N N W w w" »" S B l"» -m ■§ ' 2. ". K o. i J» tJ N < O ® S* "< te N 2 ł-ł- < 0 ® te 1 3 £ 3 .i te te yj C n .a g &§ 3 su ... te ^ i+N 3 n 3 3°-o < j^4 w§ 2. gi§ 5 w 5 II! 3 ^ : w <; a * w 5. — , 2.?Ł ś "Jo® C/3 SS-'^ o 2 r- N 3 E°|*£ te 2 2. z* 1g?§8 3.2. /D' ' 23. •d Ss 3 s ^ i ( 2 o S cd^ 25 o * m a E^3 2.^ ?T H C3 n.S 8 - ^ ^ rt w fD S5 ^ cZ o§ D M < (D S «- — ■ b-t rn'< V) O fi N 9- < P N _f w 5J c, S ~g § ^ 2. SS- ■<Ł a> 3 fljjez 3U[oą\ • P* , ^ a, H P O ^ * ( , N co a ►-* y 03 N (T> -U ^ N ^ H-. P O ó O N : rn ^ - o • n •—.. ^ 1 p >~i ) jr1 N t- Ol. n> fD N 55-d. p , p ^ 3 < ^ P-. _ S4 N ^ O tJ N o. « p s. ^ p- ^ ^ 00 Eo" ' B ^ 2. 3 « t_4. HJ (V o 3 3 3 3 g. 00 N N N Crt - A C P w 3 4 Q ^ p p Cfl> r*t* 3 »-J to O >~i 3 2. s; ■» ^■g g| n a* 3 p e* -a4 n> < drą fD 3 a> n >-1 p p *zs i-*- t-< P N '* ^ &■ (-> © O 4 (Kl © O 3 „ N s S1 wg I* gE c-t- P w © <-1 p 3 CTQ N> <"♦• 3 3 ^ £* X* o ? O N I P 3 ^ CTQ ^ ©* o> ^ ?& 0Q © P © "-i 05 Cl o N O a cc: s I S P ©N 3 •« O 3 © o ® 5-cr£ VI P © © 3 >& © •s. p . j ~*3 *< !*«< s g, ° © a ts 1 fitą .— © © a s © 2. 3 .© © 3 © BT 3 ** _ a < P< N ^ ^ 2 PO© •- 3 3 „ * © 3 < . 3 ^ ^ N ^ vs a- ? 3 I ® o S5 g * p Xf> ti ff ^ 3 l-S 3 65 n 3 © ?r p « © 3* »* N © 2. © s« n *i N 2. 3 ss © - r 3 SA ™ X M N S 2. © c „A N O H- p o, p 3 Sr © © ^ w 3 © © p B t* Sir fV> Ul M a 0 M3 1 s r >4 8 rj£^ te-" ~i 5 H H r w w M ON H O* ■tw M M w K* h* to t ro M O l r O 1 f H . a » 3 X te 3 »-J to O >~i n> < drą P 3 ^ CTQ ^ ©* o> ^ ?& o a p ts ©^ S? p 3 o* 3 3 P ts O »-l p 3 3 3 C/J ts P O > *3 g rt Cu ! 0 1 o* %o Łg 2. © f© cu N« CA n a, © S4 erą 2. © © ; * © N VJ 3 W 3 »-• P 2 P £L &< w © 3 jr N- © fi ««1 orą Ji 0 2. 3 « N 5 g 3 5: S- 3. ^ n et <1 ©, Cfi ^ N •< ° N? »!. 3N ts > p © P Si «* s 3 c " S' »- w* 2! 22. : © 1© łN w 2. o <© •ą O <© H-. n* a* S B9Ł« P © P erg. 3 3 *® 2 s*1" 4, o « 3 © 55 3 »E hj ©* a f «— N g »—« © Jll* g.^ ?T © N 2. N p «s* ^ o* Jsf 2 © 3 g ®» r S® " £3 {/}' 3 N 3* cr © 5° Z? o. S. S> i. H O) OD I? w 2. p p 5 „©* P* N, O 3 ©* 3 1 © 'i I ii ^5 ^ I 3 ts I *1.©*