■20 czernica wojewódzkie święto PluRY FIZYCZNEJ ^ Słupsku (Inf. wj l ^y2ją WKKFix . °no zorganizować postano-w Słup- sjcu . AU*sanizowac w ołup-► f32vr»«eso.r°C2ne święto kuitury zow,nnej- ^preza ta organika *I!.a w 20. roku wyzwole-w p Jlemi KoszaIińskiej oraz (stani .^>0fnorza Zachodniego I fesffl6-SI^ ^e^nocześnie mani-Jewórw S]>ort°wą naszego wo-^iei P^ewidziano w e0tt7 , .71a* kilkuset sportow-roznych dyscypliiu siedz^ieW_jfluPsku odbyło się potowych 7 iVi??h^lch działaczy spor-"WKiCFiT * ałem przedstawicieli § in. reg',! K.°®zalinie. Ustalono f Powołano * program święta, ' na czele organizacyjny, ^odnic^ar,, irego stanął wiceprze-^rysocki; rezydium MEN — St. 1 ny został zatwverdzo- ler* 20 czerwca br. k [rzYgotowania do kongresu pokoju : * Paryż (pap) końC7vr,Uks?u donoszą, że za- brońcó * l" 'Potkanie o- Przv»nłV po^°j« poświęcone Wele°i?VVaniom "o Swiato-' *y odh fn.gre?" Pokoju, któ-W h„: ^,Zic s'ę w Helsinkach Ue*".10—17 czerwca br. ' ^ieU lmCy °brad °P°wie" mitetu %, powołaniem Ko-1 K°nere«i. ,rf-ys°(owawczego będ-s „„ ' .którego tematem - °becnei J^?znie3sze' problemy "ość nir^ P°kó.i. niezależ r°zbro.ienie°Wa ' P°wszechne SOJUSZ POLSKO-RADZIECKI GWARANCJA NASZEJ SUWERENNOŚCI i Kwiatami i serdeczną owacją POWITAŁA Warszawa PRZYJACIÓŁ z ZS >£ Przyjęcie iu KC PZPR ^ Rozmoiry polsko-radzieckie PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ: Cena KO gr m i SŁUPSK ORGAN K\V PZPR W KOSZALINIE Rok XIII Wtorek, 6 kwietnia 1965 roku Nr 82 (3908) WCZORA.T, tj. w poniedziałek 5 bm„ na zaproszenie Komitetu Centralnego PZPR i Rady Ministrów PRL przybyła do Polski z oficjalną wizytą partyjno-rządjwa delegacja Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Delegacji przewodniczy I sekretarz Komitetu Centralnego KPZR — to w. Leonii Breżniew. W skład delegacji wchodzą: członek Prezydium KC KPZR. przewodniczący Rady Ministrów ZSRR — Aleksiej K>sygin, sekretarz KC KPZR — Jurij Andropow, członek KC KPZR, minister spraw zagranicznych ZSRR — Andrej Gromyko, członek KC KPZR, marszałek Związku Radzieckiego, wiceminister obrony ZSRR _ Nikołaj Krylów, członek KC KPZR, przewodniczący Rady Ministrów Białoruskiej SRR — Tichon Kisielów członek Komisji Rewizyjnej KC KPZR, I sekretarz Kijowskiego KomPetu Obwodowego KP Ukrainy — Wasi ij Droz-denko, członek KC KPZR, ambasador ZSRR w Polsce — Awierkij Arisiow. W toku wizyty radzieckiej jaźni, Współpracy i Wżajem-delegacji w naszym kraju pod nej Pomocy między Polską i pisany zostanie Układ o Przy- (Dokończenie na str. 2) Odra i Nysa jest tym dla Polski czym Ren dla Francji •Wlsfeści te Francji z okazji 20-lecia powroto piastowskich i Zioń Zachodnich do Polski. •paryż (pap) y nia*^tZYŁ S'ę !u Krajowy Zjazd Francuskiego Stowarzyszs- pAp r h na — pisze paryski korespondent 2t*aneffn' * \ \ Klimas którego uczestnicy złożyli hołd na Grobie Nic-oinierza oraz uchwalili memorandum do 4 mocarstw. \y i Szym oi»cr sanc^'m dniu, w dal Ziem Zachodnich do Polski. XvarzyS7pn^ °J?*j Zjazdu Sto Przedstawiciel Krajowego Ko bral> gł„" ,ra — Nysa za mitetu Ruchu Pokoju, J. Ma- cając *iCzni mówcy, zwra daule stwierdził, żs stanowi- -na znaczenie de sko Francji w sprawie defi Znania r>g0 * uroczystego u- nitywnego uznania obecnych Piątku z wszystkie ^ez granic polskich nigdy się nie nicy ZachPa!ls.^ya polskiej gra zmieni i nie może być mowy g °Gniej. o iakiejkolwiej ich rewizji. rent podtr% Raymond Lau- Adwokat Bossin stwierdził, że Wowy dla k że ?en podsta panica na Odrze 1 N?S1? J8St roPejskieen bezrjieczeństwa eu ° a P°lskl .*ym' cz>'m ^est Ren Potwierdleni»r°blem wymaga dla Franc»: .. ®atyc4vm -ktem dyplo- Przemawiali Przemówienie powitalne towarzyszy Vł. Gomułki i l. Breżniewa zamieszczamy na str. S również cYpu nard mów " ^1D«re" — Dar ^ . . idei wspTinr° S2erol<° pojętej -C.?«turier, pierwszy po wy-oraz ,h,?lp,racy euroDeiskiVi Zwoleniu ambas oraz stwierdź!}y • eu'<>Pejsidej ^oiemu amoasador Francji bońskie sa t ' ze roszczenia w Polsce R' Garresu' b- dePu b>'ly rewln^y™ s.amym, czvm towany P" Lebon/ dfałac^ te Przez Hitlera ^ koszone [en"wl oraz prof Urn wersy te oji nie zgodzi ^ we pran tu Poznansk.ego A. Klarkow- ceptację. Hist0r„? na ich ak £ku Kt6ry P'7-ekazal Prezy- Jak już informowaliśmy, ? bm P o 1 s k o - R a d z i e c k i e j tokół podpisał wicepr wed liczącego Rady . , . . Na id jęciu: moment podpisywania protokołu, w Warsrawfe podpisany został protokół TT sosji Międzypaństwowej 7.'2 s«rony polskiej proradzieckiego — zastępca prze- Komlsji Współpracy G sppdarczej i NaUkowo-'j;ecbniczne.i. »prcm?cr Piotr Jaroszewicz, a w imieniu rządu radzieckie 'Ministrów ZSRR >— M. I,esieczko. (CAF, fot. Uchymiak) PROTESTY PRZKCIWKO B AHOAITZYSSTWOM USA N A PÓŁWYSPIE INDOCMIŃSKIM ® londyn (PAP) A: Walki pwistrzne B2d Wietnamem Półaocsym Poważne straty lotnictwa amerykaóskiejo rych opiera się Vrlv^ ,na- któ V pr7-> należność • MOSKWA Radziecka delecari* no-rządowa z przewo^ Prezydium Rady Na^ącym ZSRR _ A. Mikojanem nrZS?e-le wróciła w poniedziałek0*,?" Moskwy z Budapesztu, na zaproszenie rzsjdu i KC WSP R bral^ dział w uroczystościach, zWia" danych z Jo. rocznicą w^". tŁ^S?r spod <*»*<» genc.ta Reutera donosi z Sajgonu, że podczas nalotów na DRW w dniu 4 kwietnia pojawiły się północnowietnamskie myśliwce odrzutowe, które zaatakowały amerykańskie bom bowce. Według oświadczenia noa w 0^jegiości około 112 ciated Press, powstańcy umie gęnerała Moore'a, dowódcy ,.ln na po}uWS'ę V samochodzie, zaparkowanym przed bu. nów i ^ u?- wyniku eksplozji zginęło czterech Ameryka- now i dziewięciu Wietnamczyków. a zdjęciu; zabici w pobliżu ambasady amerykańskiej w Sajgonie. CAF-Photofax JAK już informowaliśmy — Wydział Rolnictwa i Lcśdictwa Prezydium WRN, organizacje i instytucje rolnicze oraz redakcja „Głosu Koszalińskiego" zorganizowały w naszym województwie koakurs, mający na celu poprawienie gospodarki na użytkach zielonych. W dzisiejszym numerze na stronach 4. i 5. publikujemy irateriały omawiające cel, założenia oraz regulamin „WIELKIEGO ZIELONEGO KONKURSU ŁĄKARSKIE-GO". Jesteśmy przekonani, że do udziału w „Zielonym Kon-ł-urwie" przystąpi większość pegeerów, kółek rolniczych, spółek wodnych oraz rolników indywidualnych. (K) W pcrtac'1 handlowych ożvwnnv ruch 23 STATKI w Kołobrzegu i Darłowie ^ (INF. WŁ.) Od pierwszych dni kwietnia w portach środkowego wybrzeża notuje się ożywiony ruch statków. Każdego dnia przy nabrzeżach stoi po kilka statków różnych bander. Do wczoraj port darło w ski przyjął już 11 statków ze zbożem i spodziewa się nadejścia dalszych. Port kołobrzeski w tym samym czasie przyjął 12 statków. Wczopaj trwały prace przy obsłudze 5 stat ków. Dwa z nich zawinęły ze zbożem, a trzy po drobnicę. (wł) Kołobrzeg będzie miał „swój" statek * SZCZECIN (PAP) Dyrekcja Polskiej Żeglu gi Morskiej podjęła decyzję nazwania imieniem „KOŁOBRZEG" pierwszego statku z serii 3-tysięcz ników, budowanych dla PŻM w Bułgarii. Będzie to drobnicowiec, przeznaczony do obsługi linii śred nego zasięgu. Wodowanie tej jednostki odbędzie się w kwietniu. Zw. zawodowa przed wyborami © (Inf. wrł.) Wczoraj odbyła się w Koszalinie wojewódzka narada aktywu związkowego, poświę eona przygotowaniom do akcji przedwyborczej do Sejmu i rad narodowych. W naradzie udział wzięli: sekretarz CHZZ — K. Nowicki, przed stawiciel CRZZ — II. Mizera, wiceprzewodniczący Prez. WRN — K. Cieślak, kierów nik Wydziału Ekonomicznego KW PZPR — A. Bereza. prze wodniczący koszalińskiej de legatury NIK L. Łoś. Referat wprowadzaj ący do dyskusji — w którym podsumowano dotychczasowe osiąg nięcia związków zawodowych oraz nakreślono zadania na przyszłość, szczególnie na o-kres kampanii przedwyborczej — wygłosił sekretarz WKZZ — B. Dikolenko. Wśród najważniejszych zadań wymienił on dalsze roz wij anie przez związki zawodowe inicjatyw gospodarczych w zakładach produkcyjnych, jak rozwój współzawodnictwa pracy, ruchu racjonalizatorskiego, troska o właściwą gospodarkę materiałową i podnoszenie jakości wyrobów. Związki powinny także inicjować podejmowanie czynów społecznych przed 1 Maja i wryborami. Istotnym zadaniem związkowców jest także praca nad rozwojem spółdzielczo ści mieszkaniowej. Dyskusja stanowiła rozwinięcie tych tez oraz wzbogaci ła je o problematykę poszczą polnych powiatów, branż i konkretnych zakładów pr^cy. K. K. SPRAWY HANDLU i ROZWOJU O NOWY .TOR TC W siedzibie ONZ w Nowym Jorku trwa sesja Rady 'do Spraw Handlu i Rozwoju. W czasie sesji Rady omówione mają być sprawy nierównomiernego ro/woju gospodarczego różnych krajów świata. Z3 Na dziś przewidziane jest dalsze ocieplenie. Maksymalna temperatura w ciągu dnia wyniesie 15 st. Bę-dzie pogodnie i słonecznie, wiatry słabe — zmienne, Str. 2 'GŁOS Nr 82 (3908r hbmw* (Dokończenie ze str. 1) Związkiem Radzieckim. Podobnie jak i poprzedni układ — podpisany w Moskwie 21 kwietnia 1945 roku — nowy układ zawarty zostanie na okres 20 lat. Waga i znaczenie sojuszu polsko - radzieckiego jest niezmiernie doniosłe. Stanowi on niezwykle istotny czynnik bez pieczeństwa i rozwoju naszego kraju, leży w nai bard ziej żywotnych, aktualnych i histerycznych interesach narodu i państwa polskiego. Odpowiada on również żywotnym in- grupę tworzą polscy dziennikarze, fotoreporterzy, operatorzy filmowi. Obok — ich zagraniczni koie-d • r krajów socjalistycznych i zachodnich. Wizyta delegacji ra-u . m,j w Poisce wzbudziła bowiem powszechne zainteresowanie w świecie. Przed Dworcem Gdańskim są już członkowie Rady Państwa i rządu, dziaiacze partyjni, gcneralicja, gospodarze miasta z Stanisławem Kociołkiem i Januszem Zarzyckim. Obecni są szefowie przedstawicielstw dyplomatycznych a kred y t o w an i w Fo 1 s c e. Na dworzec przybywają członkowie kierownictwa par tii i rządu z Władysławem Go Formuje się kolumna samo chodów, którymi członkowie delegacji radzieckiej udają się do Belwederu — swej rezydencji w czasie pobytu w War sza wie. W pierwszym otwartym wo zie zajmują miejsca Leonid Breżniew i Włauysław Gomułka. W następnym — również otwartym — Aleksiej Ko sygin i Józef Cyrankiewicz. W otoczeniu honorowej eskorty motocyklistów wolno r za kolumna, przejeżdżając kilkukilometrową trasą wzdłuż gęstych szpalerów dzie siątków tysięcy mieszkańców Kwiatami i serdeczn rszawa U I terasom ZSRR i jego narodów. Sojusz ten stanowi także kluczowe ogniwo Układu Warszawskiego i odgrywa ogromna rolę w zabezpieczeniu pokoju w Europie i świecie. Radziecką delegację partyj-no-rządową pjwitaii w Warszawie cziuiikowie najwyższych wlaciz partyjnych i państwowych: Wiadyslaw Gomuł ka, Józef Cyrankiewicz, S.efan Jęrtrychowski, Zenon Kiiszko, Ignacy Loga-Sowiński, Adam Rapacki, Marian Spychalski, Ryszard Strzelecki, Eugeniusz Szyr, Mieczysław Jagielski, Czesław Wycech, Stanisław Kulczyński, Bolesław Pode-dworny, Jan Karol Wende, Wi told Jarosiński, Arlur Stare-wicz, Józef Tejchma, Władysław Wicha, Stefan Ignar, Zenon Nowak, JuJian Tokar-ski, członkowie Rady Państwa i rządu. Od granicy państwa do War szawy gościom radzieckim towarzyszyli w podróży Franciszek Waniołka i Bolesław Ja szczuk. Wraz z delegacją przybył do Warszawy ambasador PRL w Związku Radzieckim — Edmund Pszczółkowski. O godz. 6 rano pociąg specjalny, wiozący delegację radziecką, minął granicę i zatrzymał się ha kil-' kanaście minut w Terespolu. Gości oczekują tu; członek Biura Politycznego KC PZPR, wicepremier Franciszek Waniołka, zastępca członka Biura Politycznego i sekretarz KC — Bolesław Jasz-cżuk oraz wicedyrektor protokołu dyplomatycznego MSZ — amb. Janusz Zambrowicz. Przybył też do Terespola z Warszawy członek delegacji partyjno-rządowej ZSRR, ambasador ZSRR w Polsce^A. Aristow. Nowy, niedawno wzniesiony dwo rzec w Terespolu jest odświętnie udekorowany — flagi, transparenty, witające delegację radziecką. Mimo wczesnej godziny na peronach i w pobliżu dworca spore grupki ludzi. Krótkie serdeczne powitanie. Jeszcze chwila oczekiwania, zmiana lokomotyw i p:.ci:ąg rusza w daj.szą drogę. Na c-^iej blisko 200-kilometrowej trasie pociąg specjalny mija udekorowane, cdswięt. ne w tym dniu dworce. O godz. 8 pociąg zwalnia i zatrzymuje się w Siedlcach. Postój jest krótki. I tu — liczne transparenty, które głoszą znaczenie współpracy miedzy Polską i ZSRR oraz jedności krajów socjalistycznych. Tm bliżej Warszawy, tym więcej osób wzdłuż toru pozdrawia przejeżdżającą delegację. Dworzec Gdański jest odświętnie udekorowany. Plac przed dworcem szczelnie wypełniają mieszkańcy stolicy. Są tu delegacje warszawskich zakładów pracy i instytucji, organizacji politycznych i społecznych, młodzież, żołnierze WP. Kwiaty i transparenty powitalne. Liczną mułką i Józefem Cyrankiewi czem. Punktualnie o godz. 10 po ciąg specjalny zatrzymuje się przed pierwszym peronem. Z wagonu wysiadają Leonid Breżniew i Aleksiej Kosygin, a za nimi — Jurij Andropow, Andrzej Gromyko i pozostali członkowie delegacji oraz oso by towarzyszące. Do gości pod chodzą Członkowie kierownic twa partii i rządu polskiego. Serdeczne powitania, uściski dłoni. Pierwsze — w imieniu Warszawy — wiązanki kwiatów. Członkowie delegacji wraz z witającymi ich przywódca mi polskimi przechodzą wzdłuż szpalerów młodzieży na plac przed dworcem. I-Iar cerskie trzykrotne „Czuwaj" na cześć Leonida Breżniewa i Aleksieja Kosygina. Goście przyjmują te pozdrowienia z uśmiechem, a otrzymane przed chwilą goździki ofiaro wują podbiegającym do nich harcerkom. I znowu okrzyki na cześć delegacji, na cześć przyjaźni naszych narodów, na cześć o-bu bratnich partii. Rozlegają się dźwięki hym nów państwowych Polski i ZSRR. I sekretarz KC KPZR przyj muje raport dowódcy kompa nii. Następnie L. Breżniew i A. Kosygin wraz z Wł. Gomułką i J. Cyrankiewiczem przechodzą przed frontem żołnierzy. L. Breżniew pozdra wia żołnierzy słowami: „Zdrawstwujtie, polski je woi-ny". Radzieccy goście witają się z członkami Rady Państwa, rządu, działaczami partyjnymi i państwowymi. Dyrektor protokołu dyplomatycznego MSZ, amb. Edward Bartol przedstawia członków korpusu dyplomatycznego. Serdecznie przebiega powita nie z przybyłymi na dworzec mieszkańcami Warszawy. Goście radzieccy wraz z go spodarzami zajmują miejsca na trybunie. Do mikrofonu podchodzi Władysław Gomuł ka — przemawia, witając go rąco przedstawicieli bratniego kraju. Zabiera głos Leonid Breżniew, Dziękując za serdeczne powitanie podkreśla wagę przyjaźni i współpracy między narodami i partiami Polski i Związku Radzieckiego. Po obu przemówieniach — serdeczne oklaski. stolicy — Warszawka rozumie szczególne znaczenie tej wizy ty. Wszędzie po drodze powTie wają pęki flag polskich i radzieckich; udekorowane są frontony budynków. Transparenty w jeżykach polskim i rosyjskim głoszą: „Niech żyje KPZR", „Niech żyje pokój i prz^aźn między narodami". Przejazdowi samochodów to warzyszą oklaski, gorące o-krzyki powitalne; młodzież s zk ol na wy m a ch u j e ch or ągie w kami. Leonid Breżniew pozdrawia warszawiaków uśmiechem, przyjaznymi gestami. Ludzie podbiegają i zatrzymują samo chody, ^yczą gościom przyjemnego i owocnego pobytu w Warszawie, w7ręczają kwiaty. WIZYTA W KC PZPR W południe I sekretarz KC KFZR — tow. Leonid Breżniew przybywa do siedziby Komitetu Centralnego PZPR. Delegacja partyjno-rządowa ZSRR sktada wizytę I sekretarzowi KC PZPR — tow. Wła dysławowi Gomułce, przewód niczącemu Rady Państwa — Edwardowi Ochabowi i prezesowi Rady Ministrów — Józefowi Cyrankiewiczowi. Tow. Leonidowi Breżniewo-wi towarzyszą członkowie delegacji ZSRR: członek Prezydium KC KPZR, przewodniczący Rady Ministrów ZSRR — Aleksiej Kosygin, sekretarz KC KPZR — Jurij Andropow, członek KC KPZR, minister spraw zagranicznych ZSRR — Andrej Gromyko, członek KC KPZR, marszałek Związku Radzieckiego, wiceminister obrony ZSRR — Nikołaj Kryłow, członek KC KPZR, przewodniczący Rady Ministrów Białoruskiej SSR — Tichon Kisielów, członek Komisji Rewizyjnej KC KPZR, I sekretarz Kijowskiego Komitetu Obwodowego KP Ukra iny — Wasilij Drozd en ko, członek KC KPZR, ambasador ZSRR w Polsce — A wi erki i Aristow. U wejścia do sali na pierwszym piętrze gmachu Komitetu Centralnego gospodarze ser decznie witają gości. Tow. tow7. Władysław Gomułka, Edward Ochab i Józef Cyrankiewicz zapraszają do zajęcia miejsc. Ze strony polskiej obecni są: członkowie Biura Politycz nego KC PZPR tow. tow.: Ste fan Jędrychowski, Zenon Kiiszko, Ignacy Loga-Sowiń- ski, Adam Rapacki, Marian Spycnaiski, Ryszard Strzęp lecivi, Eugeniusz Szyr., Franciszek Waniołka; zasiępcy członków Biura Politycznego — tow. tow.: 'Mieczysław- Jagielski i Bolesław Jaszczuk; sekretarze KC tow. tow.: Witold Jarosiński, Artur SLare-wicz, Józef Tejchma, Władysław "Wicha. W spotkaniu uczestniczą również: dyrektorzy aeparta-mentćw MSZ ZSRR — jewgia rij Gramów i Leonid Zamia-tin oraz kierownik sekcji Wydziału Zagranicznego KC KPZR — Sergiej Koieśnikow, a ze strony polskiej: wiceminister spraw zagranicznych — Marian Naszkowski, ambasador PRL w Związku Radzieckim — Edmund Pszczółkowski i dyrektor protokołu dyplomatycznego MSZ — amb. Edward Bartol. Wizyta upływa w serdecznej, przyjacielskiej atmosferze. NA GROBIE NIE ZN A NEGO fcOŁMIERZA i CMENTARZU RADZIECKIM Po wizycie w KC PZPR delegacja radziecka udała się na plac Zwycięstwa, by złożyć wieniec na Grobie Nieznanego ŻÓhuerza. Na placu zgromadzili się licznie mieszkańcy stolicy. Przed Grobem Nieznanego Żołnierza — kompania honorowa WP z pocztem sztandarowym. L. Breżniew, A. Kosygin oraz pozostali członkowie delegacji radzieckiej w towarzy stwie dyr. protokołu dyplomatycznego MSZ amb. Edwar da Bartola zbliżają się ku gra nitowej płycie. Żołnierze kompanii honorowej WTP prezentują broń. Roz legają się dźwięki , hymnu Kraju Rad. Przy głuchym łoskocie werbli przywódcy radzieccy składają na Grobie Nieznanego Żołnierza wieniec, na szarfie którego widnieje napis: „Okrytym chwalą żołnierzom polskim poległym w walce o wolność i nie podległość swojej ojczyzny" — od partyjno-rządowej dełe gacji ZSRR. Milkną werble. Rozbrzmiewają tony hymnu państwowego PRL. Członkowie delegacji składają swe podpisy w księdze pamiątkowej. Leonid Breżniew i Aleksiej Kosygin podchodzą do kompa nii honorowej i chylą głowy przed sztandarem Wojska Pol skiego. Z placu Zwycięstwa jedziemy na plac Teatralny. Członkowie delegacji skupiaja się u stóp warszawskiej Nike. Słuchają też informacji o zniszczeniu i budowie gmachu Teatru Wielkiego. Z kolei goście udają się na Cmentarz--Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich. ROZMOWY O godzinie 16.30 w salach Urzędu Rady Ministrów rozpoczęły się rozmowy polsko-radzieckie. Stronie polskiej przewodniczył J sekretarz KC PZPR — tow. Władysław Gomułka, stronie radzieckiej — I sekretarz KC KPZR — tow. Leonid Breżniew. PROWOKACYJNY „TYDZiEŃ PARLAMENTARNY" w Berlin!© zachodnim WTczoraj, ij. w poniedziałek rozpoczął się w Berlinie J chodnim prowokacyjny „TY DZIEŃ PARLAMENTARZ zachodnioniemieckiego Bund esta^u. Aczkolwiek sama s sja plenarna Bundestagu odbyć się ma dopiero w środe< jednak już od poniedziałku wyznaczono tutaj posiedzi komisji parlamentarnych i frakcji. Rząd. borski zmierza wyraź pod przewodnictwem Erh* nie do Zaognienia sytuacji da. przez podejmowanie dalszych w związku z decyzją rz3': wyzywających kroków. M. NRD zamknięcia na okres in w Berlinie zachodnim od sjj Bundestagu prawa PjJ będzie się w środę także po- ja^du przez terytorium siedzenie gab netu bonskiego deputowanych do Bun® ___, _ tagm i osób im towarzys* cych służbow7o, deputo^ Amnestia w Jordanii o KAIR Parlament jordański zatwierdził ustawę o amnestii generalnej. Ustawa przewiduje amnestię generalną dla wszystkich zbrodni z wyjątkiem, szpiegostwa i zabójstwa. Wszyscy przestępcy polityczni oraz uchodźcy polityczni, przebywający za granicą, objęci są Ji-unestią. ci będą musieli skorzystaj-drogi powietrznej, by ujj się z NRF do Berlina zad1 jiiego. W niedzielę władze { nię-zne NRD odmówiły m. ; pra^ya przejazdu przez terf rium NRD nadburmistrzO Berling zachodniego Bratf®, wi, którjr. wobec tego m^' drogą lotniczą powrócić NRF do Berfikia zachodni^ Odra i Nysct jest tym dla Polski czym PEN dla Francji (Dokończenie ze str. 1) daną pracę na temat Układu Poczdamskiego. Serdecznie powitany przez zebranych zabrał głos ambasador Jan Druto. Wystąpienie swe poświęcił on przyjaźni polsko-francuskiej, kto rej jednym z przejawów jest wypł3rwające z głębokiego rea llzmu politycznego uznanie granicy na Odrze i Nysie za nienaruszalną. „To nie jest tylko „sprawa polska" — stwierdził ambasador Druto — gdyż dla nas kwestia jest od dawna ostatecznie uregulo wana z naszymi sąsiadami i przj-jaciółmi, ale jest to problem pokoju i bezpieczeństwa FRANCJA — ALGIER Naftowe rokowania * PARYŻ (PAP) Zostały tu wznowione roko wania francusko-algierskie w sprawie ropy naftowej i gazu saharyjskiego. W świetle pomyślnych prac ekspertów koła francuskie za patrują się z optymizmem na szanse rokowań. Chodzi o za warcie układu, który dotyczyłby 4 zasadniczych spraw: statusu stowarzyszenia i współpracy odnośnie bogactw jeszcze nie eksploatowanych, zmiany systemu podatkowego korzystniejszego dla skarbu algierskiego, eksploatacji gazu naturalnego oraz pomocy finansowych dla uprzemysłowienia Algierii. Pewne klauzule ewentualne go porozumienia będą musiały uzyskać aprobatę parlamentu francuskiego* _ (Dokończenie ze str. 1) jąc przed kamerami telewizji nowojorskiej oświadczył, że Stany Zjednoczone zamierzają nie tylko kontynuować bom bardowanie Demokratycznej Republiki Wietnamu ale nawet nasilić te ataki. Na pyta nie komentatora stacji radiowo- telewizyjne j „National Broadcasting" czy rząd USA I zamierza wysłać posiłki do j Południowego Wietnamu, Bun t dy odpowiedział, że USA bę ' dą realizować „bardziej skutecznie" plany nakreślone w ubiegłym tygodniu w toku konsultacji w Waszyngtonie z udziałem gen. Taylora. Bun dy określił amerykańskie bar barzyńskie bombardowania północnego Wietnamu „odpowiednim działaniem podjętym we właściwym czasie" i wypowiedział się za kontynuowaniem tego kursu. m NOWY JORK (PAP) Partyzanci południowowletnara-scy przerwali w poniedziałek rano jedną z głównych linii kolejowych Poiudoioweg© Wietnamu wysadza- Wnlld pi nad terytorium DRW jąc w powietrze pociąg w odległości 16 km na północ od Sajgonu. W wyniku eksplozji zniszczenim u-legły tory na odcinku ponad 200 metrów. Lokomotywa i dwa wagony zostały zrzucone z nasypu kolejowego. W Sajgonie podano do wiadomości, że połączenie stolicy kraju z miejscowościami, leżącymi na północ wzeiłuz linii kolejowej zostało całkowicie przerwane. Połączenie to funkcjonowało zaledwie jeden dzień, £dyż w ub. sobotę part.vzanci . dokonali podobnego wysadzenia toru. PROTESTY I APELE Na całym świecie nie milkną głosy protestu i oburzenia w związku z haniebnym użyciem przez soldateskę amerykańską napalmu i gazów w walce z partyzantami i bezbronną ludnością cywilną. O LONDYN (PAP) W centrum Londynu odbv> się masowy wiec angielskich obrońców pokoju pod hasłem „Pokój dla Wietnamu". W wiecu wzięli udział przedstawiciele różnych organizacji społecznych, związków zawodowych, i czlcKokcwU parla- mentu. Wielu mówców domagało się położenia kresu brudnej wojnie USA w Wietnamie podkreśla*-jąc, że stanowi ona niebezpieczeństwo dla pokoju na całym świecie. Mówcy zdecydowanie potępiali rząd brytyjski za popieranie polityki USA w Wietnamie. O NOWY JORK (PAP) Przeszło 2.500 amerykańskich duchownych różnych wyznań w liście otwartym do prezydenta Johnsona potępia politykę USA w Wietnamie i nawołuje do negocjacji pokojowych. Apel ten zajął cała stronę w niedzielnym wydaniu dziennika „New York Times". Autorzy listu piszą, że USA powinny uznać popełnione błędy, wycofać oddziały wojskowe z Wietnamu, doprowadzić do niezwłocznego wstrzymania ognia i zwołać^ konferencję zainteresowanych państw z ChRL włącznie. • NOWY JORK (PAP) Jak donoszą z . Bogoty, kierownictwo federacji pracowników departamentu Ć u nd i nam ar ca, liczącej przeszło 15.000 członków, potępiło interwencję amerykańskich sił zbrojnych w Wietnam!*, Reaktor atomowy rsa pokładzie sztucznego scłeSiły ■¥■ WASZYNGTON (PAP) Z kalifornijskiej bazy lotni ctwa USA, Vandenberg, wystrzelono przy użyciu rakiety nośnej „ATLAS-AGENA" sztucznego satelitę „SNAP 10-A", z zainstalowanym na pokładzie miniaturowym reaktorem atomowym. Po u-pewn leniu si*\ że satelita wszedł na orbitę okołoziem-ska, nadano z Ziemi sygrnał radiowy uruchamiający reak tor. Wyprodukowana przezeń energia elektryczna ma zapewnie funkcjonowanie silnika o napędzie jonicznym. Próba — według wyjaśnień Amerykańskiej Komisji Ener gii Atomowej — ma na celu sprawdzenie możliwości funkcjonowania reaktora atomowego w próżni. ogólnoeuropejskiego, któr^ zagrażają roszczenia zachj nioniemieckich odwetowców Mówca przypomniał także f skie propozycje rozbrojefl1 we znane jako plany Gol* ki i Rapackiego, oraz inij lywę zorganizowania kofl1 rencji w sprawie bezpiec^ stwa w Europie. Uczestnicy zjazdu jedi1 myślnie uchwalili tekst randum, które Prezydium ' warzyszenia przekaże pr^ stawicielom 4 mocarst^ USA, ZSRR, W. Brytanf Francji. Dokument ten sttf1 aza, iż mimo stanowiska ' dów, które nazajutrz po 11 straszliwszej z wojen zroz, miały i postanowiły przy^, cić narodowi polskiemu r\ histpryczne granice, nie n^5 piło jeszcze ich definity^! uznanie przez wszystkie ^ je. Dokument domaga się go, aby położyć kres wrotowej propagandzie, ^ zjonizmowi i odwetowym ^ żeniom, które podsyca i P trzymuje brak uroczyste? prawnego uświęcenia za^, tych układów". Memoran^ do rządu francuskiego zi*, ra dodatkowy tekst podkf^ jący, że „Francja zawsze v każywała, iż porozumienie, sprawie granic jest w jej V[ konaniu ostateczne i nien^, szalne. Postawa rządu cuskiego jest wysoko cenip! przez wszystkich, którzy r ną definitywnego i uroczy?,; go zatwierdzenia tej decy^1 Zjazd uchwalił także Iil( pozdrowieniami do Zar$ Głównego TRZZ oraz w którym delegaci zwraf! się do wszystkich ludzi ^ brej woli, by przyczynili ' do sukcesu kampanii pw towanej na 1965 rok — { 20-lecia granicy na Odr/f Nysie — na rzecz jej de$f tywnego uznania przez Wfr stkie kraje. Dnia 4 kwietnia 1965 roku zmarł po długotrwałej chorobie zastępca dyrektora Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Koszalinie Kazimierz Karbowski i W Zmarłym tracimy wartościowego pedagoga i wy' i chowawcę oddanego młodzieży i współczesnej szkole* Cześć Jego Pamięci! GŁĘBOKIE WYRAZY WSPÓŁCZUCIA ŻONIE I RODZINIE składają DYREKCJA ZESPOŁU SZKÓŁ ZAWODOWYCH nr \ PODSTAWOWA ORGANIZACJA PARTYJNA RADA PEDAGOGICZNA I KOMITET RODZICIELSKI Dnia 4 kwietnia 1965 roku zmarł po długiej chorobie zastępca dyrektora Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Koszalinie Kazimierz Karbowski W Zmarłym utraciliśmy Kochanego Dyrektora, Natt* czyciela i Wychowawcę. Cześć Jego Pamięci! SAMORZĄD SZKOLNY ZESPOŁU SZKÓŁ ZAWODOWYCH nr * *GŁOS Nr 52 (390*', Sfr. 5 Przyjaźń, pokój i współpraca ?rzemówienie łow. Wł. Gomułki DRori 3°WARZYSZU BREŻNIEW! dnnn?!- ^ r ostgin! KODZl RADZIECCY GOŚCIE! d'i„- niePodległość naszej Tyczni 1 jej nowe. histo- i Ba!Semnad ^ Ny" ^adziecktlaW ,Ukladu Polsk°-na walka leSla więc współ giem — u-?f wsPólnym wro-mem n.mtlerowskim faszyz-memi emieckim militaryz- wala' wówc? Polska wstępo-gr d7;„. zas na nową dro-Wy na drogę budo- ustroju £?', sPrawiedliwego zwyciężył 'u c'zneg0- który tem w Zwia ^'lele lat Przed U podstaw Radzieckim, legły Wjęc tak"eSZeg° S0-fUS2U łożenia ideowe w^POlne za" idea marksizmu -len?m!t "ąm Proletariackiego i „u m u i lizmu. g mternacjona- Od owych dni nasza przyjaźń i współpraca okrzepły, stały się wielką życiodajną siłą. Sojusz polsko-radziecki sta nowi podstawową gwarancję naszej suwerenności, bezpieczeństwa naszych granic na Odrze i Nysie, naszych sukcesów w budownictwie socjaliz mu. Równocześnie jest on waż nym elementem siły i skutecz ności pokojowej polityki Związku Radzieckiego. Polski i wszystkich państw Ukła du Warszawskiego. W ten sposób służy on interesom obu krajów, a zarazem interesom pokoju w Europie, któ remu znów —. mimo odmiennej sytuacji niż przed 20 laty — nie przestali zagrażać zachodnioniemieccy miiitary-ści i odwetowcy. Dorobek naszej przyjaźni, braterskiej współpracy i dalsze zadania wynikające ze wspólnej wałki o pokój i socjalizm omówimy w toku Wa szej wizyty i utrwalimy w no wym układzie. Wytyczy on na następne 20 lat kierunki ścisłego współdziałania między naszymi krajami i narodami, chronić będzie nadal nasze wspólne bezpieczeństwo. Drodzy Towarzysze i Przyjaciele! W czasie rozmów, które wspólnie przeprowadzimy, obmówimy z Wami również zadania stojące przed naszymi partiami w dziele walki o umocnienie jedności całej wspólnoty krajów socjalistycz nych i międzynarodowego ru chu robotniczego. Nasze partie są w pełni zgodne, iż palącą potrzebą chwili obecnej jest zespolenie wysiłków wszystkich państw socjalistycznych i wszystkich partii komunistycznych 1 robotniczych w walce przeciw agre sywnym poczynaniom sił imperializmu — w walce o pokój i wolność narodów. Jesteśmy przekonani, że \\ a sza wizyta Drodzy Przyjaciele, służyć będzie dobrze sprawie zacieśnienia więzów przyjaźni i naszej wszechstron nej współpracy, sprawie socjalizmu i pokoju. Witamy Was z całego serca na polskiej ziemi i życzymy Wam przyjemnego u nas pobytu. ^ Niech żyje Związek Radziec ki — czołowa siła pokoju i postępu w Świecie! Niech żyje i rozkwita brater ,ska przyjaźń polsko-radziec-kai Przemówienie tow. L.Breżniewa DROGI TOWARZYSZU GOMUŁKA: DROGI TOWARZYSZU OCIIAB! DROGI TOWARZYSZU C YRAN KIEWICZ! DRODZY OBYWATELE WARSZAWY! PRZYJACIELEI ' Pomocy Wzajemnej i Współ- Z całego serca dziękujemy pracy Powojennej. Wam za gorące przyjęcie i za W układzie tym znalazło przyjacielskie słowa powita- wyraz dążenie naszych naro-ria pod adresem Związku Ra- dów do umocnienia przyjaźni dzieckiego i naszej delegacji i bliskiej, wzajemnej współ-partyjno-rządowej. pracy zarówno w pokojowej, Przybywając do wiosennej twórczej pracy, jak i we Warszawy, przekazujemy wspólnej walce przeciwko nie Wam, Drodzy Towarzysze, i bezpieczeństwu odrodzenia wszystkim ludziom pracy so- niemieckiego militaryzmu i cjalistycznej Polski, serdecz- rewizjonizmu. Lata powojenne, braterskie pozdrowienia ne wykazały ogromne zna-w imieniu Komunistycznej czenie tego Układu jako pod-Partii Związku Radzieckiego stawy braterskiego sojuszu i i rządu radzieckiego oraz ca- współpracy między ZSRR i łego narodu radzieckiego. Polską. Z wielkim zadowoleniem W związku z wygaśnięciem przyjęliśmy zaproszenie do w tych dniach okresu ważno odwiedzenia Waszego kraju, ści Układu, Związek Radziec Wielu z nas juz poprzednio ki i Polska Rzeczpospolita Lu niejednokrotnie przebywało dowa postanowiły podpisać w Polsce i jest nam zawsze nowy dokument — Układ o przyjemnie znowu spotkać się Przyjaźni, Współpracy i Po-z Wami, Drodzy Przyjaciele mocy Wzajemnej. Układ ten i sąsiedzi. niewątpliwie oznacza dalszy Tym razem przybyliśmy do rozwój stosunków dobrego są Was z uczuciem szczególnie śledztwa i prawdziwego bra-radosnego wzruszenia: przy- terstwa między obu krajami, padł nam — przedstawicielom stanowi ważny czynnik poko narodu radzieckiego — za- ju w Europie. szczyt wzięcia udziału w hi- Mamy również nadzieję, że storycznym akcie, który ma pobyt ten da nam możność doniosłe* znaczenie dla stosun dokonania nowej, korzystnej ków między naszymi naroda- wymiany poglądów z przy-mi. Mam na myśli czekające wódcami Polskiej Zjednoczo-nas podpisanie Układu o Przy nej Partii Robotniczej i rządu jaźni Współpracy i Wzajem- polskiego oraz stanowić bę-nej Pomocy między ZSRR i dzie okazję do spotkań z*pol-Połską Rzecząpospolitą Ludo- skimi ludźmi pracy, wą. Niech żyje i rozkwita so- 20 lat temu, gdy dobiegała jusz i niezłomna przyjaźń końca wielka wyzwoleńcza między Związkiem Radziec-wojna narodów przeciwko fa kim i Polską dla dobra naro-szyżmowi hitlerowskiemu, dów obu krajów, w intere-Związek Radziecki i Polska sach pokoju i bezpieczeństwa zawarły Układ o Przyjaźni, w Europie! Pierwsza stacja pomp w Polsce rurociągu „Przyjaźń". CAF — fot. Szyperko Listy nabrzmiałe od skarg (Z OBRAD EGZEKUTYWY KW PZPR) 17.800 listów i skarg napły nież w ogniwach związko- W wielu przypadkach po ta-nęło w ub. roku od mieszkań wy eh. Okresowe oceny skarg kich interwencjach załatwia-ców naszego województwa do i wniosków ludności rozpatry no pozytywnie sprawy, który-prezydiów rad narodowych i wane były systematycznie mi poprzednio zajmowały się podległych im przedsię- przez egzekutywy komitetów bezskutecznie jednostki ad-blorstw, do związków zawo- powiatowych PZPR. ministracyjne i gospodarcze, do wy cl?, Komitetu Woje wódz Kaiwiecei *kar-» napłvneło Egzekutywa KW zaleciła na kiego PZPR i komitetów po- w spJraw8Ch wynikających ze dal wnikliwe kontrolowanie przez komitety partyjne i og niwa związkowe warunków socjalno-bytowych pracowników państwowych gospodarstw rolnych i budowlanych oraz przeprowadzenie Prowiant dla załóg "Siedemnastek" (Inf. wl.) go P7PP wo^V'Odzkie- omówieniu' bołowstwa morskiego na s rod ko wym wybrzeżu wielo uwagi zwrócono n'a pro blemy socjalne zalóę pływających. Między innvmi omawiano problem przydzielenia załogom kutrów siedemnastometrowych częściowo odpłatnego prowian tu. na takich samych warunkach jak- załogom super kutrów. Obecni na posiedzeniu egzekutywy: minister Janusz Bur akie wicz i przewodniczący Zarządu Głów nego Związku Zawodowego Marynarzy i Portowców po seł Ryszard Pośpieszyński obiecali załatwić tę sprawę w najbliższym czasie. Warto dodać, że dyrekcje przedsiębiorstw wyraziły zgodę na nieobniżanie wsku tek tego planów akumulacji. Dodatkowe koszty, któ- re w trzech przedsiębiorstwach środkowego wybrze ża wyniosą około 1,8 min zł zostaną pokryte przez prze kroczenie planów. połowowy ch i obniżenie kosztów materiałowych. Zgodnie z zapowiedzią, £P**awa została bardzo szyb ° załatwiona. Sporządzono dodatkowy protokół do ZDior°wej, który w dniach został podpisa v\ Pfi?ez Przewodniczącego - ządu Głównego Związ- NowtZ ministr.a że£luSL ia nH ? Warunki obowiązu 1 kwietnia br. Zgod- kołPm dod.atkowym protokołem, załogi kutrów siedemnastometrowych otrzr mywać będą częściowo od-płatny prowiant już po trze cim dniu pobytu w morzu, a także przy krótszych rei sach. iesli zostaną wezwane do powrotu na polecp-me dyrekcji, będą miały na pokładzie chorego człon ka załogi, zapełnią całą ła aownię rybami itp. ' (wTi wistowych, do redakcji „Gło su Koszalińskiego", sądów, ko mend MO i Delegatury NIK. W niektórych z tych instytucji (jak np. w KW PZPR. pre zydiach PRN i MRN, komendach MO) notuje się spadek skarg. Więcej natomiast niż w latach ubiegłych napłynęło listów ze skargami do redakcji „Głosu Koszalińskiego", związków zawodowych, do Sądu Wojewódzkiego i Delegatury NIK, a także do prezy diów GRN. Ostatnio sprawozdanie z za łatwiania skarg i wniosków stosunku pracy, polityki przydziału mieszkań, jak rów nicfż w sprawach rolnych. Po nad jedną trzecią listów stanowiły sprawy związane z nie przestrzeganiem przepisów Praca TPD na wsi • (Inf. wł.) KW PZPR ~ Zdzisław Kau* Jak informowaliśmy, w nie rek, przedstawiciele WK ZSŁ dzielę rozpoczęło się w Ko- — Janina Sikora i WTK SD —? szalinie czterodniowe semina Mieczysława Sieradzan. rium dla aktywu Towarzy- Na wstępie prezes ZO TPD stwa Przyjaciół Dzieci z wo w Koszalinie, kurator Alfons jewództw gdańskiego, szcze- Prcndziński* zapoznał zebra-cińskiego i koszalińskiego, po nych z działalnością Towarzy święcone omówieniu działał- stwa w województwie. ności TPD na wsi. W semi- Referat na temat sytuacji narium udział biorą: wice- dziecka wiejskiego i rozwoju prezes Zarządu Głównego form opieki nad dziećmi wiej TPD — Teodor Kaczyński, skimi w województwach: kierownik działu placówek gdańskim, szczecińskim i ko-wiejskich ZG TPD — Ed- szałińskim wygłosiła przed-ward Milas, przedstawiciele stawicielka ZO TPD w Gdaa zarządów okręgowych Towa sku — Janina Stankiewicz, rzystwa z Gdańska, Szczeci- Podkreśliła ona, iż warunki na i Koszalina, przedstawi- życia dzieci na wsi nadal są ciele organizacji, młoazieżo- niezadowalające. Przeciążeń wych, LK, KG W, TSŚ. W u- nie pracą fizyczną, niebigie-roczystości otwarcia semina- niczne warunki mieszkalne, rium udział wzięli: sekretarz niezaspokaianie najistotniej- szych potrzeb — to podstawo we przyczyny słabych wyni ków w nauce większości dzie ci wiejskich. Z .dziecińców ko rzysta zaledwie 12 proc. dzie ci, a z ognisk przedszkolnych około 4 proc. Za mało jest jeszcze na wsi placów zabaw i klubów dziecięcych prowadzonych przez dziewczęta z ZMW. J. Stankiewicz stwierdziła, że w województwie gdańskim dużą popularnością cieszą się tzw. ruchome place zabaw, polegające na wypożyczaniu dla poszczególnych wsi przygotowanych przez TPD zestawów sprzętu i zabawek. Doświadczenia, wskazują, iż należy zerwać z sezonowością w prący dzie-cińców i ognisk przedszkola, nych. W dyskusji m. in. zabrał? glos sekretarz KW PZPR, toW* Zdzisław Kanarek. Mówił a występującym w województwie braku kadry do pracy z dziećmi wiejskimi. Sytuacja w tej dziedzinie może ulec poprawie, jeśli również TPD a załogami. Często trzeba pla Związku Zawodowego Pracow cić za biedne, krzywdzące lu ni):°w Rolnych. W pracy ko- dzi decyzje. Skarb państwa m*etow powiatowych upow- narażany jest na duże stra- -^ec'hnic należy doświadczę- j-v ma KMiP w Koszalinie i KP iW/si c-L-or-cf r.* w Człuchowie, gdzie skargi i ( . ,. ^w.ccej skarg na przy- wnioski za!atwiane są przv du i zainteresuje się kierowaniem żym współudziale komitetów j -aK największej liczby mło- dział mieszkań napływa od ludności mniejszych miast. i ^ ^ . . . „ * , J liUUUłjlJ i ♦ li) 1 v_. JoZ. > LII Ulioot, . ludności w r 1.064 przeałozył Uczba tej ludności stele wzra gromadzkich egzekutywie KW Zespół Li- stów i Inspekcji przy Komi- KC tow. Kazimierz Majer. sta, a zasoby budownictwa ,Tr . . , , . , mieszkaniowego są nader tecie Wojęwodzkim. W oora- s-Kromne. Wiele jest też narze kań na przewlekające się i _ r, . T , ,■ > źle wykonywane remonty. . Jfuf, Najtrudniej jest tam. gdzie miesz , , . , * - . . IT. iJunł<:. J kcłlll, w roku ubiegłym na dalsze.] duży procent substancji mies kontroli i badaniu warunków kani owej stanowi tzw. ,.pru socialno-bvtowvcn załos r>e- ____ » _______________ socjalno-bytowych załóg pe geerowskich, dociekaniu, jak analizują skargi i wnioski ko mitety gromadzkie PZPR i podstawowe organizacje partyjne. Przeprowadzono też bardziej szczegółowe badania wowych organizacj nych. Do redakcji „Głosu Koszalińskiego" wpłynęło w ub. ro ku 4.700 listów ze skargami, wnioskami i zapytaniami. Jest to o 1.900 listów więcej niż w r. 1963. W rubryce „Infor .ski mur". Zwiększenie skarg radzimy odpo- na politykę przydziału fniesz PZPR i podsta-! dzieży wiejskiej do średnich anizacji partyj- J .wyższych szkół, do osrod-i ków nauczania przygotowują kań wynika również stąd, że od decyzji komisji przydziału mieszkań praktycznie nie ma innego odwołania, jak napisa nie skargi. Listy w sprawie wiadamy" redakcja opubiiko wala 823 odpowiedzi. T. PIS cych kadry do pracy na wsi. W tym celu ZO TPD powinien nawiazać współprącę także ze Zrzeszeniem Studentów Polskich. Wczoraj, w drugim dniu se minarium, uczestnicy przeprowadzili wizytację wiejskich kół TPD i ognisk przedszkolnych w powiatach: koszalińskim i szczecineckim, (aka) w przedsiębiorstwach budów- mieSzkań powinny być szybko lanych, gdzie załogi użalały , właściwie rozpatrywane, «ę szczególnie na nieprzestrze skarżąCy sie winien otrzymać gamę obowiązującego ustawo bko odpowiedź. dawstwa pracy, brak warunków socjalno-bytowych, wad Skargi i wnioski w sprali we działanie komisji roz- wach rolnych systematycznie jemczych. Badano też przyczy maleją, chociaż ze względu na ny wzrostu skarg ludności na rolniczy charakter wojewódz politykę przydziału mieszkań, twa stanowią nadal około 13 Zespół Listów i Inspekcji KW proc. wszystkich napływają-opierał się w swojej działał- cych listów. Problemem w ności na wytycznych zawar- dalszym ciągu jest sprzedaż tych w liście sekretariatu KW państwowych nieruchomości (z dnia 15 X 1963 r.) uwzględ ziemskich, przekazywanie go ■ niając wnioski egzekutywy spodarstw na rzecz skarbu KW z dnia 31 VII 1962 r. i państwa, klasyfikacja grun-4 marca 1964 r. tów, prace melioracyjne i kon Egzekutywa KW ocenia, że serwacja urządzeń. Źródłem stosunek i tryb rozpatrywra- skarg ludności wiejskiej są ni a skarg i zażaleń ludności też szkody wyrządzone przez znacznie poprawił się w po- zwierzynę łowną. wiatowych i gromadzkich ko Bardzo skuteczne okazywa | dobrej organizacji pracy, nie zakładu, miietach'partyjnych, jak rów ły się interwencje poselskie. 1 wprowadzeniu specjalizacji i K. K, Słodki plan I kwartału przekroczony ! Załoga podjęła zobowiązania 1-MAJOWE ^ (INF. WŁ.) małej mechanizacji produkcji, zwiększonym zamówie- Realizuiąc zobowiązania niom eksportowym oraz znacz podjęte dla uczczenia 20-lecia nemu wysiłkowi całej załogi. PRL oraz wyborów do Sejmu Na ogólnym zebraniu załogi i rad narodowTych, Koszaliń- „Bogusławki" w dniu 1 bm.» skie Zakłady Spożywcze Prze podjęto zobowiązania na mysłu Terenowego „Bogusław cześć zbliżającego się święta ka" wykonały plan I kwar- klasy robotniczej — 1 Maja. tału w 112,4 proc. Wyprodu- Załoga zobowiązała się prze- kowano dodatkowo wyrobów pracować 865 godz. łącznej za około 10 tys. zł. wartości 8.900 zł przy robo- Przekroczenie planu kwar- tach, remontowych, budowla- talnego było możliwe dzięki nych i gospodarczych na tere- "GŁOS Nr 82 (3303) WIELKI ZIELONY ROZWÓJ hodowli bydła był w województwie koszalińskim, szczególnie w ostatnich latach, bardzo dynamiczny. W latach 1960—1964 pogłowie bydła wzrosło prawie o 84 tys. sztuk. Obecnie mamy 373 473 sztuki bydła. Pamiętajmy jed nak, że bydło to trzeba żywić i to żywić dobrze, że obszar u-prawnej ziemi, obszar łąk i pa stwisk pozostaje w zasadzie bez zmian. W roku 1970 chcemy mieć w naszym województwie co najmniej 490 tys. sztuk bydła. Kiepski to rolnik — powia dają w niektórych wsiach — u którego na przedwiośniu myszy w stodole tańcują, a już wczesną wiosną brakuje siana — podstawowej paszy dla bydła. Rolnik taki z utęsknieniem czeka wiosny, by wypędzić wychudzone bydło na pastwisko, gdzie zresztą znajduje ono niewiele pożywienia. Popatrzmy uważnie wokół siebie -*• a stwierdzimy, że takich rolników jest jeszcze w naszych wsiach dość sporo. A przecież każdy doświadczony gospodarz wie do skonale, że najzasobniejszym źródłem pasz są racjonalnie zagospodarowane i użytkowane łąki i pastwiska, że pasza z dobrej łąki lub pastwiska jest nie tylko wartościowa pod względem odżywczym, ale przede wszystkim tania. Niestety, w naszym wojewódz twie jest jeszcze sporo rolników, którzy nie uświadamiają sobie tej prawdy. Najwięcej pracy i pieniędzy przezna czają na grunty orne, a zapominają o łąkach i pastwiskach. Zupełnie niesłusznie, bo nawet średnie piony dobre go siana mają często większą wartość paszową, niż niezłe zbiory pasz z pól ornych, przy czym z reguły z dobrej łąki czy pastwiska uzyskuje się więcej paszy niż z gruntów ornych. Z łąk i pastwisk dobrze zmeliorowanych, zagospodarowanych, pielęgnowanych i systematycznie nawożonych można zebrać 50—60 q dobrego siana z 1 ha. Z łąk bardzo dobrych uzyskuje się 80—100 q z hektara rocznie. Łąki i pastwiska - bogactwo naturalne TAK, to prawda, ale rów nocześnie dodać trzeba, że w naszym wojewódz twie są one bardzo zaniedbane. Cd lat odczuwamy poważ ny brak paszy dla bydła. Szczególnie dotkliwy był on w roku 1963 i 1964, w latach o nie sprzyjających warunkach atmosferycznych. Niskie zbiory siana nie pozwalają nam przygotować rezerw paszowych na lata trudniejsze, mniej sprzyjające. A przecież w rolnictwie trzeba się z tym zawsze liczyd. To prawda, że 152,1 tys. ha łąk i pastwisk stanowi zaledwie ok. 8,4 proc. ogólnej powierzchni naszego województwa (1.797.421 tys. ha). Jest to niewiele, ale korżyści płynące z nich są niewspółmiernie małe. Od lat wydajność naszych łąk i pastwisk jest bardzo niska. I to właśnie dla tego, że są one bardzo zanied bane, że nasza gospodarka na użytkach zielonych jest niewłaściwa. Średnie, roczne plony z 1 hektara zmeliorowa nych i zagospodarowanych u-żytków zielonych wynoszą w naszym województwie zaledwie 33,3 q z ha, w tym: w gospodarce indywidualnej 37 q, zaś w pegeerach — 27,8 q z ha. Z pozostałych użytków zielonych tylko 21,2 q z hekta ra w tym: w gospodarstwach indywidualnych 24,2 q z ha, a w pegeerach — 14,9 q z ha. Są to obecnie najniższe plony w całym kraju. Nie można więc dłużej godzić się z takim stanem, nie można dłużej godzić się z zaniedbaniami w go spodarce na użytkach zielo- Błędne byłoby jednak twier dzenie, że nic dotychczas nie zrobiiiśm.y, ażeby usunąć te zaniedbania. Zrobiliśmy wiele. Przede wszystkim ze znacz ną pomocą przyszło nam pań stwo. Zmeliorowano dotychczas w naszym województwie 66.738 hektarów użytków zielonych. Wydano na ten cel — nie licząc nakładów pegeerów i rolników - 261 min złotych. Przeszło 22,9 proc. trwałych użytków zielonych w województwie, a więc 36.708 ha zostało już zagospodarowanych pomelioracyjnie. Kosztowało to prawie 165 min złotych. W nadchodzącej pięciolatce (1966—1970) przewiduje się zmeliorowanie 37.700 ha użyt ków zielonych i zagospodarowanie pomelioracyjne 42.250 hektarów. Wydamy łącznie na ten cel około 400 milionów zło tych. W tej sytuacji wszyscy chy ba zgodzą się ze stwierdzeniem, że bez zdecydowanej po prawy... prac pielęgnacyjnych ffsisrego siana nie bidzie ooeooooooG&tfoootmotftf*1 WYDZIAŁ Rolnictwa i Leśnictwa Prez. WRN, Wojewódzkie Zjednoczenie PGR, Wojewódzki Związek Kółek Rolniczych, Oddział Okręgowy C. Z. Spółdzielczości Mleczarskiej, Wojewódzki Związek Gminnych Spółdzielni, Zarząd Wojewódzki ZMW oraz Redakcja „GŁOSU KOSZALIŃSKIEGO" ogłaszają „Wielki Zielony Konkurs Łąkarski" APEL NASZ KIERUJEMY: 9 DO ZAŁÓG PGR! Zgłaszajcie do konkursu swoje g gospodarstwa. Podejmujcie starania o zwiększenie bazy gj paszowej. | # DO CZŁONKÓW KÓŁEK ROLNICZYCH! Pomału gajcie rolnikom w organizowaniu zespołów uprawowych g) i sami zgłaszajcie swój udział w „Zielonym Konkursie". $ ® DO CZŁONKÓW SPÓŁEK WODNYCH! Dzielcie # się swymi doświadczeniami w racjonalnej gospodarce na użytkach zielonych, rozszerzajcie zasięg swego dzia_ ® łania, bierzcie udział w konkursie. §# DO CZŁONKÓW ROLNICZYCH SPÓŁDZIELNI PRODUKCYJNYCH! Zgłoście swój udział w konkursie, g zapewniajcie bydłu więcej pasz. g ® DO ROLNIKÓW INDYWIDUALNYCH! Korzystaj-g cie z pomocy służby rolnej. Organizujcie zespoły upra- PROGRAM rozwoju go- ków. Po prostu uważa, że wy ZIELONY KONKURS ŁĄKAR spodarki łąkowo-pastwi starczy za nawóz to, co zosta- SKV9 skowej w latach 1966—1970 wią na pastwisku zwierzęta, zamierzamy we wspólnym in- zakłada podniesienie plonów Bardzo często nasi rolnicy teresie dla wspólnego dobra z użytków zielonych do 45 q tłumaczą fakt nienawożenia ten właśnie ceł osiągnąć. wowe. Zgłaszajcie swój masowy udział w „Zielonym Konkursie", SPECJALNY APEL KIERUJEMY DO: • ZOOTECHNIKÓW I LEKARZY WETERYNARII 9 AGRONOMÓW GROMADZKICH $ INSTRUKTORÓW ŻYWIENIOWYCH SPÓŁDZIELNI MLECZARSKICH • PRACOWNIKÓW INSPEKTORATÓW WODNYCH MELIORACJI • AGROMELIORANTÓW • SŁUŻBY ROLNEJ RAD NARODOWYCH I PEGEERÓW Pomagajcie rolnikom indywidualnym i pracownikom pegeerów, członkom spółdzielni produkcyjnych, spółek wodnych i kółek rolniczych w prowadzeniu racjonalnej gospodarki na użytkach zielonych! Zachęcajcie ich do udziału w „Zielonym Konkursie . Pomagajcie im w organizowaniu zespołów konkursowych. służcie im radą i pomocą, przekazujcie im swoją wiedzę! Wasza praca zostanie w pełni oceniona i nagrodzona. Liczymy na Waszą zawodową ambicję, wiedzę i społeczne za angażowanie i a wspólnego dobra korzystanie z popularnych wy dawnictw fachowych, a przede wszystkim pomoc i orak-tyczne doradztwo służby rolnej. Jesteśmy przekonani, że nikt z fachowców nie poskąpi swej wiedzy i swego czasu. 0 masowy udział 3.850 tys. zł - na nagrody siana i 150 q zielonek z łąk i pastwisk. Zważywszy, że już znaczna liczba dobrych rolników i pegeerów osiągnęła plony w tej wysokości, a nawet wyższe — zadanie to jest w pełni realne. Są przecież w naszym województwie i takie gospodarstwa, które z racjonalnie pielęgnowanych łąk uzyskują 100 i więcej kwin tali siana z 1 hektara. Ale to tylko część prawdy, bo równo cześnie większość naszych roi ników, nie docenia — trzeba to stwierdzić z przykrością, — potrzeby systematycznej pracy przy pielęgnacji trwałych użytków zielonych. Rzecz cha rakterystyczna, że nawet na terenach zmeliorowanych, na których nie prowadzono syste matycznie zabiegów pielęgna cyjnych, już po dwóch, trzech latach plony siana obniżyły się z 50 do 30 q z ha. Dotyczy to zwłaszcza niektórych pegeerów. Również wiele urządzeń melioracyjnych w województwie uległo zniszczeniu na skutek przepędzenia przez nie bydła, nieracjonalnego wy pasu, braku troski użytkowników o konserwację. Niewątpliwie wynika to stąd, że część rolników nie zdaje sobie sprawy, iż na łące trzeba gospodarować inaczej niż na gruntach ornych, że urządzenia melioracyjne odgrywają ważną rolę w regulowaniu stosunków wodnych. A dobra łąka potrzebuje lepszego nawodnienia niż grunty orne. Aby uzyskać odpowiednią paszę zieloną, na łąkach i pastwiskach trzeba gospodarować dobrze i umiejętnie. To, co dotąd robi większość naszych rolników — mało ma wspólnego z „gospodarką na użytkach zielonych". Najczęściej jedynym zabiegiem wykonywanym na łące bywa ko szenie, i to nie zawsze w porę, a na pastwiskach — pasienie wszelkich zwierząt, od krpw do gęsi, bez ładu i porządku. Również bardzo niewielu rolników pamięta o nawożeniu użytków zielonych. Owszem, niektórzy pamiętają jeszcze o łąkach i zasilą je od czasu do czasu nawozami mineralnymi bądź organicznymi, natomiast o nawożeniu pastwisk z reguły zapomina zdecydowana większość rolni. użytków zielonych brakiem na wozów sztucznych. To prawda, nawozów tych brakuje i w najbliższych latach nie będziemy ich mieć w nadmiarze. Bar dzo niskich pionów siana nie można uzasadniać jednak tylko brakiem dostatecznej ilości nawozów sztuczny cli. Każdy rozsądny rolnik przyzna, że w obecnycn warunkach, nawet bez zwiększania nawożenia mi neralnego, możliwym jest zbieranie z koszalińskich łąk znacznie więcej, że w każdym gospodarstwie znajdują się nie wykorzystane w peini rezerwy nawozów organicznych. A tymczasem stosowanie właś nie nawozów organiczny cli ma decydujący wpływ na wydajność łąk i pastwisk. Cel „Zielonego Konknrsa'' PRAWDA, że na łąkach i pastwiskach trzeba i warto dobrze gospodaro wać, zyskuje sobie powoli coraz więcej zwolenników. Coraz więcej rolników uświadamia sobie, że dotychczasowe sposo by gospodarowania na użytkach zielonych są niewłaściwe, że bezwzględnie konieczne są w tej dziedzinie zmiany, że w przeciwnym razie nie będzie mogła rozwijać się nadal hodowla bydła. Nie zawsze jednak wiedzą oni jak być powin no, jak wyglądać ma ta racjonalna gospodarka. Zresztą roi nik, który nawet chce wprowadzać ulepszenia na swoim kawałku łąki — sam przeważ nie niewiele zdziała, gdyż łąki tworzą zwykle zwarty kompleks należący do wielu gospodarzy. Również melioracje przeprowadza się na całym kompleksie łąk, a więc i prace związane z użytkowaniem i utrzymaniem urządzeń melioracyjnych rolnicy muszą wykonywać wspólnie. | Słowem potrzebny jest zbiorowy, powszechny wysiłek rolników indywidualnych i pegeerów, wysiłek mający na celu znaczne podniesienie wydajności naszych łąk i pastwisk, zdecydowaną zmianę i pjprawę sposobów gospodarowania na użytkach zielonych. Chodzi nam o zabezpieczenie dla coraz liczniejszych i dorodniejszych stad bydła dostatecznych Ilości pasz. Ogłaszając nasz „WIELKI Organizując „Zielony Konkurs" chcemy zachęcić rolników indywidualnych i zrzeszo nych w zespołach łąkarskich, młodych róiników, członków ZMW, kółka rolnicze i spółki wodne, spółdzielnie produkcyjne i państwowe gospodarstwa rolne do poprawiania gospodarki na użytkach zielonych ao większej treski o ich jakość i zwiększanie plonów, szczególnie do stałej opieki nad już zmeliorowanymi, ale często zaniedbanymi łąkami i pastwis kami. Tylko zorganizowany powszechny wysiłek najbardziej zainteresowanych, rolników — hodowców, poparty wiedzą i radą fachowej służby rolnej może dać szyoko do bre rezultaty. Kładąc główny akcent na lepsze gospodarowanie na łąkach i pastwiskach uważamy, że należałoby zwrócić szczególną uwagę na konserwację urządzeń melioracyjnych, a więc czyszczenie rowów, usuwanie z ich dna namułów i obkaszanie skarp oraz czyszczenie przepustów i innych budowli na rwwach otwartych. W przypadku zdrenowanych ląk i pastwisk niezb<ęd-ne jest czyszczenie studzienek kontrolnych i wylotów drenar skich. Należy właściwie regu lowae odpływ wody w rowach i ściekach, by tym samym ustalać poziom wody gruntowej na terenie użytków zieijnych w zależności od warunków atmosferycznych, okresu wegetacji itp. W pracach pielęgnacyjnych należy głównie uwzględniać wiosenne wałowanie łąk torfowych, rozrzucanie kretowisk, wykaszanie niedojadków. W trosce o wyższe piony, podobnie jak grunty orne, także trwale użytki zielone powinniśmy zasilać nawozami organicznymi — obornikiem, gnojówką, czy kompostami oraz nawozami mineralnymi, a zwłaszcza — dotyczy to łąk tor fowych — nawozami potaso-wo-fosforawymi. Niezależnie od tego koniecz ne jest również u podstawowej większości rolników rozszerzenie wiadomości fachowych z dziedziny właściwej gospodarki na łąkach i pastwiskach. W zdobywaniu tej wiedzy dużą pomoc powinny zapewnić szkolenia rolnicze, JESTEŚMY przekonani, że nasz „Wieiki Zielony Konkurs Ląkarski" spot ka się z powszechnym zainteresowaniem. O jego powodzeniu zadecyduje jednak masowy udział rolników indywidualnych, młodzieży wiejskiej, członków kółek rolniczych, spółek wodnych, spółdzielni produkcyjnych i państwowych gospodarstw rolnych. Szczególnie zależy nam na zgłoszeniu się do „Zielonego Konkursu" większości naszych pegeerów. Zdajemy sobie sprawę, zc powodzenie naszego konkursu w ogromnym stopniu uzależnione będzie od zainlercso Wojewódzka Komisji Konkursowa — za uzysk* nie najlepszych wynikó^ w zagospodarowaniu łąk * pastwisk zgłoszonych * 1965 roku do „Wielkiego Zielonego Konkursu Łąka* skiego" przyzna cenne grody rzeczowe: 1) państwowym gospod^ stwom rolnym; 2) spółdzielniom produ^ cyjnym; 3) kółkom rolniczym * spółkom wodnym; 4) chłopskim zespołom * grupom uprawnym or&* wania i serdecznego poparcia j p rolnikom indywidualnym' przez służbę wodno-melioracyjną i rolną rad narodowych i wszystkich innych instytucji oraz organizacji rolniczych, przez agronomów gromadzkich, zootechników, lekarzy weterynarii, przez instruktorów żywieniowych i spółdzielczości mleczarskiej. Wszyscy oni mogą bowiem i powinni pospieszyć nie tylko z pomocą fachową, lecz sprawować rów nież opiekę nad całością poczynań w tym względzie inspirować i zachęcać do udziału w konkursie, pomagać w jego prowadzeniu i ocenie wyników. Ustalając bardzo wysokie nagrody za udział w konkursie, chcemy wyróżnić nie tylko najlepsze grupy uczestników, ale także tych, którzy zaj mą się organizacją zespołów konkursowych, będą udzielali systematycznego instruktażu w okresie trwania konkursu. Zgodnie z Uchwałą IV Zjaz du PZPR, jednym z podstawowych kierunków działania w rolnictwie jest i będzie dalsza intensyfikacja gospodarki na użytkach zielonych. Organizowany przez nas konkurs — masowy w nim udział rolników będzie konkretnym wkładem w realizację programu partii w dziedzinie dalszego rozwoju rolnictwa. I dlatego też wyrażamy przekonanie, że organizacje wiejskie i instancje partyjne PZPR i ZSL, gromadzkie i powiatowe rady narodowe zainteresują się . Zielonym Konkursem" i udzie lą organizatorom pełnego poparcia. , i | Prócz tego dla wyróżni* | jących się organizator©^ I zespołów konkursowych raz dla służby rolnej, ^ | udzielanie pomocy organ*' | zacyjnej i fachowej, prz*5' - widuje się specjalne na£ftf dy indywidualne. W chwili obecnej Woj*' wódzka Komisja Konku*' sowa zgromadziła już fundusz nagród 3.850 TY$' ZŁOTYCH. Warto dod^' że nic jest to jeszcze s#' ma ostateczna, gdyż orga^ zatorzy zabiegają o powiS' kszenic funduszu. Czekamy n& Jesteśmy przekonani, $ po dokładnym zapoznani się z materiałami dotycz4' cymi organizowanego ^ 1965 roku, po raz pier& szy w naszym, wojewodą twie. ..WIELKIEGO ZI& LONEGO KONKURSU KARSKIEGOM — umożl*' wicie przeczytanie ich ró$ nież swoim najbliższym ^ riadom, którzy jeszcze nabyli tego numeru gaze' ty. Apelujemy do Was Cztf telnicy: Rozpowszechniaj' cie warunki „Zielone0° Konkursu" przez wywiesi nie tego specjalnego wy& nia „GŁOSU KO SZALI#' SKIEGO" w miejscach ze' braii wiejskich i gromadź" kich, to śueietlicach i klW bach tyRuchuPrzedysktf4 tujcie na zebraniach iciej' skich,. na zebraniach kóie& "Jfr •«* SOTfJi ss?; fi K0NKUR5 mzm Warunki konkursu Celem konkursu, który ogłaszamy, jest większe niż dotychczas zainteresowanie, rolników województwa koszalińskiego podniesieniem poziomu użytkowania ox&z produkcyjności wszystkich łąk i pastwisk, a szczególnie 0 uregulowanych juz stosunkach wodnych. Konkurs polega na prawidłowym wykonaniu niżej wymienionych prac, a także zabiegów na łąkach 1 pastwiskach. 1 Przeprowadzanie zabiegów pielęgnacyjnych i konserwacji urządzeń wodno-melioracyjnych, polegających na wycinaniu zbędnych zakrzaczeń, usuwaniu kęp, zwalczaniu chwastów, zwłaszcza śmiałka darniowego, wałowaniu, a także utrzymaniu w pełnej sprawności u-rządzeń melioracyjnych (czyszczenie rowów, studzienek kontrolnych, zastawek piętrzących itp.). Konserwacja u-rządzeń wodno-melioracyjnych powinna być wykonywana dwukrotnie: wiosną do 15 czerwca i jesienią do 10 listopada. 2 Przestrzeganie właściwych terminów koszenia i sprzętu w celu uzyskania lepszej jakości siana i wie lok oś noś ci łąk. W warunkach województwa koszalińskiego najkorzystniejsze są terminy koszenia łąk 1 sprzętu siana: I pokosu do 15 czerwca i II pokosu <3o 15 września. 3 Suszenie siana na kozłach, ostwiach, płotkach itp. 4 Zakładanie pryzm kompostowych, wykorzystując w tym celu obornik, torf i różne odpadki gospodarcze, Kompost powinien stać się podstawowym nawozem organicznym do zasilania użytków zielonych. 5 Stosowanie pełnego nawożenia organicznego i mineralnego. Przy nawożeniu organicznym należy stosować dawki minimalne w ilościach 300 q kompostu, 200 q obornika, 15.000 litrów gnojówki na 1 ha. Przy nawożeniu mineralnym jako niezbędne dawki u-znaje się: nawozów potasowych — 60 kg, fosforowych — 30 kg, azotowych — 30 kg na 1 ha w czystym składniku* Regulamin konkursu !«■» Zgłoszenia do konkursu należy przesyłać do powia-towych inspektoratów wodnych melioracji prezydiów powiatowych rad narodowych najpóźniej do 15 maja br. 6 Każdy uczestnik konkursu powinien prowadzić notatnik dokonywanych prac na swoich użytkach zielonych. Przodownik zespołu powinien przeprowadzać lustrację wykonywanych prac na użytkach zielonych i kontrolować prawidłowość zapisków w dzienniczkach prowadzonych przez członków zespołu. 7 Uczestnicy konkursu mogą korzystać z fachowej pomocy służby Ląkarsko-melioracyjnej, agro- i zootechnicznej, zatrudnionej w prezydiach powiatowych rad narodowych, nowi a towych związkach kółek rolniczych i okręgowych spółdzielniach mleczarskich. a W celu przeprowadzenia bieżącej oceny pracy u-czestników konkursu zostaje powołana w każdym powiecie komisja składająca się z fachowców spośród powiatowej służby rolnej. Końcową ocenę poziomu gospodarowania na użytkach zielonych przeprowadzi komisja powołana przez władze wojewódzkie. 9 Ustala się następującą punktację za przeprowadzone prace na użytkach z^laaychz * * * * ¥ * m?Ą~ * za za zabiegi pielęgnacyjne za nawożenie organiczne za nawożenie mineralne za konserwacje i użytkowanie dzeń wodno-melioracyjnych za sprzęt siana i wydajność pastwisk (termin zbioru, wypas kwaterowy, sposób suszenia, plon siana) za sporządzanie kompostów' za pomysłową pracę społeczną i szkolenie łąkarsko-melioracyjnę prowadzenie notatnika — O—20 pkt. — 0—15 pkt, — O— 5 pkt. — 0——10 pkt. ~2S pkt. - 5 pkt. 0—15 pki. 0—10 pkt. Razem; 100 pkt. 1 tW konkursie mogą brać udział wszyscy: \ ^ rolnicy indywidualni zrzeszeni w zespołach łąk&r-skieh; rolnicy zrzeszeni w zespołach konkursowych*, ^ spółki wodne; ^ pegeery i Inne państwowe gospodarstwa rolne nie podlegające WZ PGR? ^ spółdzielnie produkcyjne; ^ kółka rolnicze. 2 Podstawowym warunkiem przystąpienia do konkursu jest posiadanie przez uczestników trwałych użytków zielonych. Najmniejszy obszar zgłoszony do konkursu powinien wynosić; * dla rolników zrzeszonych w zespołach — 5 ha * dla spółek wodnych i kółek rolniczych — 10 ha J dla spółdzielni produkcyjnych — 10 ha * państwowych gospodarstw rolnych — 40 ha Pożądane jest również zgłoszenie do konkursu całości ^siadanych trwałych użytków zielonych. 3 Pod nazwą „zespół" rozumie się grupę złożoną z Qo najmniej 5 indywidualnych gospodarzy, z wybranym przez członków zespołu przodownikiem reprezentującym zespół. Zespół może być zorganizowany również z członków kółka rolniczego lub spółki wodnej 0 ile dane kółko lub spółka nie przystępują 00 konkursu 3ako całość. Kółka rolnicze i spółki wodne mogą też zaliczyć do biorących udział w konkursie gospodarzy Należących jeszcze do danego kółka lub spółki* a ogłaszających swój udział w konkursie. 4. Zgłoszenia do udziału w konkursie podpisują: Przodownik zespołu, dyrektor pegeeru i przewodniczący samorządu robotniczego, zarząd spółki wodnej, zarząd kółka rolniczego, zarząd spółdzielni produkcyjnej. Do zgłoszenia należy dołączyć imienny wykaz uezest-niKow (nie dotyczy oegeerów i spółdzielni produkcyj-2 ich podpisami. -* Każdy uczestnik konkursu (przodownik ze- L w społu, pegeer, spółdzielnia produkcyjna, spółka wodna i kółko rolnicze) otrzyma potrzebne formularze z punktacją z powiatowego inspektoratu wodnych melioracji prezydium powiatowej rady narodowej. Na formularzach tych komisja konkursowa będzie każdorazowo wypisywała wyniki lustracji. I-* Powiatowa komisja konkursowa dokona dwóch J lustracji gospodarowania na użytkach zielonych. Zakończenie wszystkich prac i zabiegów konkursowych oraz bieżącej oceny w terminie powinno nastąpić: w pierwszym okresie — do 30 czerwca w drugim okresie — do 31 października. * i ł 12 13 Zakończenie konkursu nastąpi 15 listopada, a wyniki zostaną ogłoszone do końca grudnia 1965 r. Po rozstrzygnięciu konkursu zostaną przyznane nagrody: Wasze listy J* " m zebraniach załóg Pfgceroimkich sprawę przy ^ zespołowe i Indywidualne dla uczestników konkursu, indywidualne dla służby rolnej — za organizacje ^ i doradztwo fachowe* ^ Przy nagradzaniu służby rolnej za osiągnięcia w kon- i kursie melioracyjnym będą brane pod uwagę następują- ^ ce kryteria: i a) Liczba zorganizowanych zespołów oraz uczestnl- a rżących w konkursie gospodarstw indywidualnych, kó- ^ łek rolniczych, spółdzielni produkcyjnych, spółek wod- ^ nych i pegeerów. b) Powierzchnia łąk 5 pastwisk objętych konserwacją urządzeń melioracyjnych oraz areału na którym dokonano zabiegów pielęgnacyjnych, c) Liczba spółek wodnych i ich działalność w zakresie konserwacji i pielęgnacji trwałych użytków zielonych, d) Pomoc organizacyjna i fachowa udzielona przez służbę rolną uczestnikom konkursu, e) Osiągnięcia produkcyjne uczestników konkursu wyrażone w u z ha, ^ ■ ' V w "SŁOStr KO SZALIŃSKIEGO zamieści tp najbliższych numerach dodatkowe kupony zgłoszeniowe. W C2xi$ie trwania Konkursu prowadzić będzie my dział porad fachountch, przypominać o terminach prac objętych regulaminem konkursu oraz inio?-mować o wynikach najlep szych uczestników. Będziemy również odpowiadać na pytania i uwagi zaintereso wanych konkursem, Czekamy na Wasze listyf Piszcie pod adresem: Re* dakcja „GŁOSU KOSZA* LIŃSKIEGO\ Koszalin, ul. A. Lampego 20 z do* piskiem na kopertach: rZJ £LONY^ ^jC>biKU^\ ^ KUPON „WIELKIEGO ZIELONEGO KONKURSU ŁĄ1MSKIES0" Miejscowość v( zespół, kółko rolnicze, spółka wodna, spól. prod. pegeer) Gromada ...—.........................—........................ Poczta ,,--------------- Lkzba gospodarstw indywidualnych zgłoszonych do konkursu * (w zespole, spółce wodnej, kółku rolniczym) Ogólny obszar trwałych użytków zielonych zgłoszonych do konkursu w tym ląk i pastwisk h*. śpotfpb? (?) zgłaszającego -meiioracyj- nych łfi 5 Za sprzęt siana i wydajność pastwisk (termin zbioru, wypas kwaterowy, sposób suszenia plon słana) 20 6 Za sporządzanie kompostów 5 7 Za pomysłowość, pracę społeczną i szkolenie łąkarsko-melioracyjne 15 & Za prowadzenie notatnika 10 RAZEtf 100 „WIELKIEGO ZIELONEGO KOKKURSU LEKARSKIEGO* prowadzonego w 1905 r. Podpisy członków Powiatowej Komisji Konkursowej Ocena Wojewódzkiej Komisji Konkursowej Podpisy: U ............... t ».IMT y sfe.r- ♦ * ♦ MIĘDZYPOWIATOWE PRZEDSIĘBIORSTWO USŁUG PRZEMYSŁU TERENOWEGO W SŁUPSKU, UL. DOMINIKAŃSKA nr 11 podaje do wiadomości PT KLIENTOM, że FAWIŁOM USŁUG w Szczecinko, o!. Bohaterów Warszawy nr 6 wykonuje następujące 'V- * KRAWIECTWA DAMSKIEGO I MĘSKIEGO * CHEMICZNEGO PRANIA ODZIEŻY * SZEWSKIE — NAPRAWA OBUWIA ■Jf HYDRAULICZNE | * SZKLARSKIE t Gwarantujemy solidne i szybkie wykonanie usług K-762-0 l l ♦ ♦ ♦ ♦ * i ♦ ♦ i ♦ Centralny Związek Spółdzielni Mleczarskich OKRĘGOWY ODDZIAŁ W KOSZALINIE informuje WSZYSTKICH CZŁONKÓW NASZYCH SPÓŁDZIELNI MLECZARSKICH, że NASIONA SIEWNE: • LUCERN • KONICZYN • STRĄCZKOWYCH • MOTYLKOWYCH © TRAW z (Josfaw z Centrali Nasiennej o sprawdzonej i gwarantowanej jakości MOŻE OTRZYMAĆ KAŻDY DOSTAWCA — członek spółdzielni mleczarskiej naszego województwa składając zamówienie na potrzebne nasiona do każdej Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej; ] — zlewni mleka. Złożone niezwłocznie zamówienie zapewni Ci Rolnika terminową dostawę nasion na obsiew użytków zielonych. N JUŻ ROZPOCZYNAJĄ SIĘ SIEWY — trzymaj się tej zasady, ze „KTO SIEJE W MARCU TEN ZBIERA W GARNCU" K-757-0 DYREKCJA fl SŁUPSKICH ZAKŁADÓW GASTRONOMICZNYCH J edda na ckres seztna niektóre zakłady III kał. $ | w Słupsku i Ustce do prowadzenia agencyjnego ♦ * Osoby reflektujące na prowadzenie agencyjne zakładów proszone są o zgłaszanie się do Dyrekcji SZG po bliższe informacje odnośnie sposobu prowadzenia oraz warunków wynagradzania. K-764-0 ♦ 'H -ziemnych i kanał izacyj nye h. - Zgłoszenia: Słupsk, fh Wita Stwosza 13. Cen-traia * Spółdnieśni Q£codmczveh u ob. Falandysza. Gp-1593 MIKRUSA na częściach zagranicznych po 25 tys. km sprzedam. — Koszalin, tel. 54-78, wewn. 4, do godz. 15. Gp-1589 SPRZEDAM motocykl junak w dobrym stanie. Koszalin, Niepodległości 34. Gp-1564 SPRZEDAM jawę — 250, stan idealny. Wiadomość: Białogard, ulica Lindego 28, teł. 681. Gp-1565 SPRZEDAM szafę kombinowaną, tapczan, stół, biblioteczkę. Zgłaszać się po godz. 17. Koszalin — Chrobrego 20/7. Gp-1567 SPRZEDAM tanio meble: stołowy, sypialnię. Wiadomość: Koszalin, ul. Armii Czerwonej 75a/6, tel. 66-15. Gp-1568-0 KORZYSTNIE sprzedam motocykl junak. Oglądać: Koszalin. Polskiego października 21/2, godz. 16—18, tel. 27-91. Gp-1566 PODZIĘKOWANIA UCZNIOM i mieszkańcom Polanowa. który.y oddali ostatni hołd Józefie Chmielewskiej, dziękuje serdecznie — rodzina. G-15-70 K-797-S=~=S'i WSZYSTKIM, którzy okazali pomoc, życzliwość oraz serce w smutnych dniach, związanych ze śmiercią najlepszego i najukochańszego syna i Drata Edwarda Zar-ny, serdeczne podziękowania składają rodzice i siostra. G-1594 NAUKA KURSY: czeladniczo-mistrzowskie, słuchowe i zaoczne, repasacji pończoch, dziewjarstwa maszynowego i ręcznego, palaczy centralnego o-grzewania, naprawy telewizorów, spawalnicze, konserwacji urządzeń elektrycznych i dźwigów organizuje Zakład Doskonalenia Za wo-dowego w Słupsku. Zapisy codziennie w godz. 8—15 w sekreta* riacie — Al. Sienkiewicza nr 15. K-777-6 OŚRODEK Szkolenia Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Koszalinie, ul. Zwycięstwa 142, przyjmuje zgłoszenia na kursy: czeladni-czo-mistrzowskie słuchowe i zaoczne, spawalnicze, palaczy centralnego ogrzewania, konserwacji urządzeń elektrycznych i dźwigów, repasacji pończoch, dziewiarstwa maszynowego i ręcznego, kroju i szycia, kelnerskie. Zapisy codziennie w godz. 8—18 w sekretariacie Ośrodka. K-778-® RÓŻNE GARAŻ ogrzewany do wynajęcia. Koszalin, ul. Zgoda nr 8. Gp-1590 PPII Konsumy — filia w Słupsku — zawiadamia, że prowadzi usługi krawieckie i szewskie dla ludności z miasta i powiatu. Prowadzi również usługi zbiorowe na zlecenie instytucji i przedsiębiorstw. Korzystajcie z fachowej, solidnej i terminowej obsługi. K-799-0 OB. Edytę Kulas z Jutrzenki przeprasza Stanisław Chylewski, Jutrzenka, poczta Borzytuchom, powiat Bytów. G-1596 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO GOSPODARKI KOMUNALNEJ W SZCZECINKU z a w i a d am i a, że Łaźnia Mie-ska w Szczecinku zostanie zamknięta z dniem 21 kwietnia 1965 r. CZYNNOŚĆ SWĄ WZNOWI po przeprowadzeniu wszelkich prac remontowych tj. OKOŁO 1 LIPCA 1965 r. K-791-0 RZEMIEŚLNICZA SPÓŁDZIELNIA ZAOPATRZENIA I ZBYTU WIELOBRANŻOWA w Koszalinie, ul. Asnyka 18 tel. 66-18 przyjmuje zlecenia na osłogi CAŁOROCZNEJ KONSERWACJI, ZIELENI PRZYZAKŁADOWEJ I PRZYDOMOWEJ. K-792 46 'GŁOS Nr 82 (8908) Str. 1 Dorobek 4 lał ^ Ponad 3 tys. izb iź Rozwój spółdzielczego budownictwa WY?** ra^y realizowały zadania nakreślone w programie czf >orczym? To pytanie nasuwa się tym z nas, którzy stu^ *ata ^emu wybierali terenowe organa władzy pań-Zapoznamy więc mieszkańców Słupska i P<>-sk * z materiałami na ten temat. Dziś o dorobku Miej-J Rady Narodowej w Słupsku. ?0cz.^tek — budownic- dowlane oraz Dyrekcja Budo-przesrn^eszKan.i°WG. Nie będzie wy Osiedli Robotniczych, tej ^.stwierdzenie, że w Miejska Pracownia Geodezyj-st- i&azinie gospodarki mia- na, Pracownia Urbanistyczna tach w ostatnich la- i Oddział Miastoprojektu. Mi- przelom. mo że moc przerobowa SPB u4rJfftylko Ze względu na 3est niewystarczająca, zadania hvvch, unnakładów finanso- Plan°we w zakresie budow-niiy ho adze miejskie zapew- nlctw* mieszkaniowego w ki r wien? Właściwe warun- Słupsku wykonane zostały z Riie^ir budownictwu nadwyżką. Zbudowano pra- -szkaniowemu. "" ' ' *• ,°kresie minionych 4 lat wie 1000 izb więcej niż prze-widywał1 pian. I lak do końca wstały w siu^XV/."'„Lha r* oddano w Słupsku (w Jfssystkim i Stycznia 1963 r ci^u 1 >»<> 3.3(16 izb. W tym Siupskie Pr« buA.wni.twa *e Przedsiębiorstwo Bu Słupskie szkolnictwo sPełf£i2a5°r wystawy — In-dził J^i 0światy — zgroma-uka7n- Plansz i wykresów nióur ]ącycłl wzrost liczby ucz nvch' u?^?2ycieli» rozwój szkol na w fbhotek itp. Ponadto naiciJwTawie eksPt>nowane są s-kie. wsze Prace uczniow- ^ŁStlIlZ+Wiedzać można do 14 do 19 W godzinach (a) ^ 20-leciu q f IIAa oiejarz" rozpocznie bu-DQmJf T^° w Młodzieżowym dowę osiedla (liczącego przędę oh otwarto wysta- s^° mieszkań) w rejonie bek ,azu«Kcą rozwój i doro-Ore-a^?uPskiego szkolnictwa. l2ator wvqbwv — In- l[darzenia ę-uiięc piszę Pani ne Redaktorze! dluoi ) zac^o się. Jak Słupsk tezdnis,~ueroki — wykopki na cyf Vrf u Wychodząc do pra a ^ra^caiZę przez iezdnie*> ły i >Vynląc' Przeskakuję do-u>aly ziemi. Je?eli j ZostciłychC l^Zl ° mnie i po-Wet na ^chuTów — to na my sobie T poligonie da-Począć Ale co mają Kier owcy? Panie , Kie jest w* ,fcfor*c — nikt °hoęLów rm TuUlesem * *am°~ &zie pr^or,^ }?arkach nie bę- LA'»»*. 4 *<;<*> zmusza itr svtuacja do uUcy Grodki,- a Przykład z m°- Plac Alei..'uyyiazdu nie kól ofnr Czerwonej i»ielu innlThUV rwpomi- Na Wyskakuje , u^cach bruk Przerażenip ^ Vl^n^niu oka. Pomyślę, ś>e + le ogarnia, jak tek. ' l° dopiero począ Słyszałem cf drogowe mai'f V' źe pra~ azone nyedlun • prmva-Jeśli ten ^Jm°nogre ny Sun -r,'- ^jnochodo- Lębo rku.y> l&i ^bylnicy, r°zpocżęte ^?nh Złą • Wróik(t> ale nie zostań* V*'te wykopki ba dr* zakończone chy- fio^rn Pr^ r>tch-*ovltch Zaku^ na bru- 2 wiosennym ukłonem W rady narodowej — 2.178, zakładów pracy — 273 i spółdzielczego — 915. Dzięki poparciu władz miej skich nastąpił dalszy rozwój budownictwa spółdzielczego. S półd zi el n i a Mieszkaniowa „Czyn" prowadzi od 1963 r. budowę dużego osiedla przy ul. Garncarskiej, zaś Spółdziel nia „Kolejarz" rozpocznie bu- • UBIEGŁEJ NIEDZIELI w o-Kolicy byłego kina Ustronie znaleziono zwłoki mężczyzny. Okazał się nim mieszkaniec Kobylnicy — 40-ietni Stanisław Rabuda. przeprowadzona wczoraj sekcja zwłok potwierdziła wstępne przypuszczenie, że śmierć nastąpiła na skutek nadmiernego spożycia alkoholu. • W JEDNYM z domów przy Ul. Fałata 22-letni Edward A. pobity został przez żonę. Poturbowanemu małżonkowi udzielono w ambulatorium pogotowia pierwszej pomocy. • W OKRĘGOWEJ SDÓłdzielni Mleczarskiej wydarzył się wypadek przy pracy. 31-Ietni Kazimierz Sz poparzył sobie dotkliwie ręce. Lekarz pogotowia udzielił mu pomocy na miejscu. •' PODOBNEMU wypadkowi u-i 1 _1,2"letni Jerzy S., zam. przy ul. Piotra Skargi. Z oparzeniami drugiego i trzeciego stopnia rak i nog przewieziono chłopca do szpi- Panowie, wiosna! Wraz z nastaniem wiosny — pisze nasz Czytelnik J. Lipski — nie wszyscy, ni este ty w Słupsku przystąpili do generalnych porządków. Pre tensje można mieć do wielu jeszcze instytucji. Tak na przy kład zupełnie zapomniało o wiosennych porządkach kierownictwo % Inspektoratu Plan tacyjnego (filia Cukrowni w Pruszczu), mieszczące się przy ul. Deotymy 19. W dodatku inspektorat niewłaściwie wykorzystuje garaże. Mianowicie magazynuje się w nich nawozy sztuczne i środki che miczne a także prowadzi hodowlę drobnego inwentarza. Wydaje mi się — czytamy w zakończeniu listu — że na leżałoby pomyśleć o przenie sieniu Inspektoratu Plantacyj nego na peryferie miasta, a jego pomieszczenia, zwłaszcza garaże, wykorzystać zgod nie z przeznaczeniem. Owoce współpracy Pracownicy Fabryki Urządzeń Transportowych w Jezierzycach, dojeżdżający lub mieszkający na miejscu — odczuwali o-d dawna brak kawiarni lub baru, gdzie można by zjeść ciepły posiłek czy wypić kawę. Jak się dowiadujemy, rada zakładowa i kierownictwo SFUT doszli do porozumienia z zarządem GS. Wspólnymi siłami wyremontowano lokal, w którym • bm. otwarto klub-kawiarnię. — Można w niej wypić kawę, zjeść ciastko, poczytać czasopisma. "bok klubu ma być o-_w.Jiy. b.ar bezalkoholowy z cie-ptywu i zimnymi daniami, (a) Po zimie, rów nież na stadionie trzeba dokonać wiosennych porządków. Na zdjęciu malowanie ławek na trybunach. Gdyby tak o konserwacji urządzeń pamiętano przez cały sezon... Fot. Andrzej Korwin Alarm przeciwospow trwa" n Pod tym hasłem obchodzić będziemy 7 kwietnia Światowy Dzień Zdrowia. Równocześnie rok bieżący ogłoszony został Rokiem Walki z Ospą. Z tej okazji, staraniem Miejskiej Stacji Sanitarno--Epidemiologicznej wygłoszona zostanie jutro o godz. 19 w klubie „Plejady" prelekcja na temat znaczenia Światowe go Dnia Zdrowia. Wygłosi ją dr Leopold Groński. Organizatorzy zapraszają na prelekcję mieszkańców Słupska. Wstęp wolny. ★ Ospa naturalna, inaczej zwana czarna ospą lub ospą azjatycką, jest ciężką chorobą zakaźną i e-pidemiczną. Przy ospie naturalnej występuje wysoka gorączka, bóle krzyża i głowy, łamanie kości i bóle gardła. Na początku choroby może wystąpić krótkotrwała wysypka na pośladkach k podbrzuszu. Po paru dniach zjawia się wysypka ospo-wa w postaci grudek, które przekształcana się w pęcherzyki z ropą, a następnie krosty. Po wyzdrowieniu na skórze powstają ślady w postaci strupów. Ospa powoduje dużą, bo sięgającą 30 proc. śmiertelność u ludzi nieszczepionych. Najbardziej niebezpieczny jest bezpośredni kontakt z chorym, który kaszląc lub mówiąc wydala z jamy nosogardzielowej zarazki, zawieszone w mikroskopijnych kro pelkach śluzu lub śliny, które mogą w pewnych warunkach utrzymać się w powietrzu kilkadziesiąt minut. Człowiek, będący w okresie wylęgania zarazków, może zakazić ospą już na 2—3 dni przed zachorowaniem. Najbardziej skuteczną bronią w zwalczaniu ospy jest szczepienie przeciw ospie. Każde dziecko w pierwszym roku życia musi być obowiązkowo poddane szczepieniu przeciw ospie, które jest powtarzane w 7 i 14 roku życia. Po roku szkolenia 8 bm. o godzinie 17.30 w sali Powiatowego Domu Kultury odbędzie się walne zgromadzenie członków Towarzystwa Krzewienia Wiedzy Praktycznej. Na zebraniu przedstawione zostaną między innymi sprawozdania zarządu, biura oddziału i komi sji rewizyjnej TKWP z dzia łalności w roku ubiegłym. Po nadto uczestnicy zgromadzenia zostaną zapoznani z planem szkolenia na rok bisżą-cy. . (a) Po południu tylko w „kwaterunku" i USC Od prawie roku pracownicy wydziałów Prezydium MRN jeden dzień w tygodniu przyjmowali interesantów także w godzinach popołudniowych. Jak wykazała praktyka, tylko w Wydziale Spraw Lokalowych oraz w Urzędzie Stanu Cywilnego in nowacjat ta zdaje egzamin. W związku z tym od 1 kwietnia br. tylko w „kwate runku" i USC we wszystkie wtorki załatwiać sie hedzie interesantów od grodź. 11 do 18. Jednocześnie Prez. MRN polepo dyrekcji MZBM, bv również w tych samych dniach w co dżinach pooołud-niowyr»h przyjmowała interesantów. Ka TARGACH w Poznaniu sprzedane: & parasolki ^ ubrania męskie Na Wiosennych Targach Krajowych w Poznaniu wystawiało kilka słupskich przed siębiorstw. Informowaliśmy już o transakcjach zawartych przez Fabrykę Cukrów „Po-rnorzanka". Spółdzielnia Kra-wiecko-Konfekcyjna „Słupian ka" eksponowała w Poznaniu ubrania i płaszcze męskie o-raz chłopięce i młodzieżowe. Zgodnie z zapotrzebowaniem rynku oraz zawartymi umowami „Słupianka" produkować będzie w II półroczu br. wyłącznie ubrania męskie z elany. Odbiorcy: wojewódzkie przedsiębiorstwa teksty Ino--odzieżowe z Koszalina, Szcze cina, Zielonej Góry oraz WZGS z tych województw za mówiły już 16 tys. 500 sztuk ubrań czyli 95 proc. produkcji drugiego półrocza spółdziel ni. Zakłady Przemysłu Terenu weg-o wystawiały w Poznaniu parasolki tzw. luksusowe, mło dzjeżowe i dziecięce. Całą pro dukcję bieżącego roku zakupiły centrogale. (ex) Sześciolatki w wyjątkowych przypadkach „Mam dziecko, które ukończyło w ubiegłym miesiącu szósty rok życia i chciałabym je posłać do szkoły. Nie wiem, jak mam to załatwić. Dziecko jest dobrze rozwinięte...". Tej treści listy otrzymujemy każdego roku w okresie prowadzenia przez szkoły zapisów do pierwszej klasy, Wyjaśniamy. Do pierwszej klasy przyjmowane sa w bieżącym roku dzieci urodzone w 1958 r. W zasadzie dzieci urodzone rok później nie mogą być przyjęte. Jedynie w wyjątkowych przynadkach za specjalną zgodą kierownika szkoły, w rejonie której zamieszkuje dziecko oraz zgodą Inspektoratu Oświa ty. Rodzice muszą wówczas złożyć u kierownika szkoły po danie wraz z zaświadczeniem lekarskim stwierdzającym, że wcześniejsze rozpoczęcie nauki nie wpłynie hamująco na rozwój dziecka. Dopiero po zaakceptowaniu takiego podania przez Inspektorat Oświaty sześciolatek może być przyjęty do pierwszej klasy. $ W KINACH ® W KINACH # W KINACH 0 W KINACH# W KINACH ® W KINACH „Kwiecień - plecień" Kimi wprowadziły w tym miesiącu bardzo interesującą innowację. Na programach re pertuarowych, obok tytułu i rodzaju filmu, kinomani znaj dą nazwiska odtwórców głów nych ról. Na pewno ucieszy to widzów, ponieważ, jak wiadomo, często chodzi się do kina dla znanego i popularne go aktora. A co ciekawego w repertuarze na kwiecień? W MILENIUM jak zunfkle premiery. Przede wszystkim radzimy o-bejrzeć dwa. nowe polskie fil mv: „Wuspa złoczyńców" i „Pingwin". Pierwszy z nich mxi charakter przygodowy, dragi ze Zbigniewem Cybulskim opowiada o u>spółczesne i młodzieży. Poza tym wyświetlane będą: , Gejsza" — amerykan *ko-Ąapoński, „Tysiączne okno" — francuski, ..Strzał we mgle" — radziecki, ora?. w^sko-francuski dra mat . Kano", W POLONII zwracamy v-icagę Czytelników na takie filmy, jak: włoski — „Mafia nie przebaczaradziecki — „Nieprzyjaciel u progu", a także hiszpańskiej produkcji — ,, Aktorzy". W poniedziałki natomiast radzimy obejrzeć powtórki do brych filmów. W tym miesiącu m. in. „Prawda" z Bri glite Bardot, włoski film ,,Wielka wav~,kię» ..Podróż za ocean", rr* Reckie i ,.Tr,k. s;ę zaczęło". Warto ponadto o-beirzęć .J^róla małp" produk cji chińskiej. W usteckim DELFINIE będą wyświetlane te same fil my, które słup szczanie obejrzą na ekranie .Milenium I na zakończenie kino STOLICA w Główczycach. Mieszkańcy tej miejscowości oraz okolic mają w kwietniu do wyboru aż 9 filmów, M. in. włoskiej produkcji „Włóczykij", am erykanskiej — „Książę i aktoreczka", mek sykaiiskiej — „Macario" o-raz jugosłcuńańskiej „Serca trzech dziewcząt". (am) na dzień 6 bm. (wtorek) 17.00 Wiad. 17.05 „Potwór" — film z serii: „Opowieści znad- rzeki". 17.2o Dla młodych widzów. 17.45 Teleturniej. 18.15 „Willa na przedmieściu" — film z serii: „Barbara i Jan". 18.40 O działalności pozn. kontrolerów społecznych. 19.05 Z cyklu: „Encyklopedia rozrywki". 19.30 Dziennik. 20.00 TV Kurier Warszawski. 20.15 Film z serii: „Dr Kildare". 21.05 „Bez apelacji". 21.45 Dziennik. 22.05 Wieczorny relaks. KIED¥ ^ELEFOBW 07 — MO. 08 — Strai Połarna. — Pogotowie Ratunkowe, mwmumt Apteka nr 51 przy ul. A^eksan-dta Zawadzkiego, 34-68* ?1fVVSTAWA ■sś£si KLUB „EMPIK" przy ul. Zameo. hofa — wystawa prac studentów słupskiego SN. runę milenium — Gejsza (ameryk.--jap., od lat 16). Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.3A. POLONIA — Holenderska przygoda (ang., od lat 9). Seans o godz. 14. Mafia nie przebacza (włoski, od lat 16). Seanse o godz. 16.15, 18.30 i 20-45. GWARDIA — Na tropie poUcjan-tów (ang., od lat 16). Seanse o godz. 17.30 i 20. WIEDZA — godz. 17 — Podróż w kwiecień (radź., od lat 12). Godz. 19 — Mansarda (polski, od lat 14). USTKA DELFIN — Tysięczne okno (USA, od lat 16). Seanse o godz. 18 i 20. GŁOWCZYCB STOLICA — Serca trzeniimf.rał* itn . ^raA»A . Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Kosaalin, ul. Alfreda Lampego 1S. kwartalna — 37,50 zł, roczna — 150 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch" Tłoczono KZGrat T-2 Str. 8 GŁOS Nr 82 (3908) i PROFESOR DR ROBERT SZEWALSKI 0 SPCItT S*»ORT ® SPORT SPORT SPORT SPORT DYREKTOR INSTYTUTU MASZYN PRZEPŁYWOWYCH PAW 0 Na szlaku : Gdańsk—Leningrad STATNIO coraz bar- o najwyższym ciśnieniu i naj gii cieplnej w elektryczną, o-i dziej popularną i o- wyższej temperaturze. Przed- partych na zasadach magne-^ INDYWIDUALNE MISTRZOSTWA LZS wocną formą współ- miot naszych dociekań stano-pracy naukowo-tech- wi wszakże również część ni-nicznej Polski i ZSRR skoprężna czyli wylotowa tych jest bezoośrednie maszyn, która w owej pogoni za coraz wyższą sprawnością turbin była dotąd nieco pomijana. Drugi zespół problemów, do tyczący podnoszenia nieza-dyspozycyjności i turbin, obejmuje tohydrodynamiki (MHD). współdziałanie uczonych obu krajów, polskich i radzieckich placówek naukowo-badawczych, projektowych i kon strukcyjnych. Przykład takiego właśnie sojuszu w rozwią- wodności, zywaniu skomplikowanych i trwałości ważkich problemów współcze snej energetyki stanowi trwa jrca od 7 już lat współpraca ca Instytutu Maszyn Przepływowych PAN w Gdańsku z Centralnym Instytutem Ko-tłowo-Turbinowym im. Poł-zunowa w Leningradzie. Instytut Maszyn Przepływowych w Gdańsku jest sa modzielną placówką Polskiej Akademii Nauk, zajmującą się problematyką naukową techniki maszyno wej. Jego głównym zadaniem jest rozwijanie badań podstawowych, związanych z maszynami i urządzeniami przepływowymi, zwłaszcza zaś — maszynami energetycznymi wielkich mocy. Radziecką placówką nauko '/ą, której program badań i adania były najbardziej zbli me do naszej działalności, sazał się Centralny Instytut ~otłowo-Turbinowy im. Poł-mowa w Leningradzie. Pierw e znajomości i kontakty na iowe zawarliśmy t W niedzielę zakończono w Problemy te frapują w rów J Połczynie indywidualne mis-nym stopniu nas, jak i na- \ trzos twa województwa LZS szych kolegów z Leningradu. ? w podnoszeniu ciężarów. Na I chyba nie od rzeczy będzieVstarcie zawodów stanęło 64 tu podkreślić, że na tym poluj zawodników w kategorii ju-Instytut Maszyn Prżepływo- J niorów i seniorów. Impreza wych może poszczycić się wie?miała bogatą oprawę. Wszyst-loma osiągnięciami i pracami a kica uczestników zawodów po pionierskimi nawet w skali W itał przewodniczący Prezy-światowej, tym samym więc a oluai lviKN w Połczynie. Po piłkarskiej premierze Dwa występujemy w roli równo- S Poziom zawodów był prze- j ].iach wypadła ; ukowe- j ciętay. Z wyników, zasługują- j dowoleni byli i Tłok w czołówce Oczekiwana z dużym zainteresowaniem premiera piłkarsfc3 zgromadziła na boiskach wszystkich klas tysiące wiernych ki&i' cow. Tym razem inauguracja wiosennej rundy wypadła w zupę*: nie innej scenerii niż w ubiegłych latach. Mam tu na myśl* przede wszystkim boiska. Piłkarze wybiegii na dobrze przygo-towane płyiy stadionów. Duża w tym zasługa klubów, a je" szcze większa — zarządu PZPN, który w ubiegłym roku pod' jął decyzję rozegrania w jesiennej rundzie dwóch kolej-spotkań, a w tym roku — mimo wyznaczenia rozgrywek ^ dniu 21 marca — przesunął terminarz rozpoczęcia spotkań run' dy wiosennej o dwa tygodnie. Działacze klubowi mieli wi# dość czasu na przygotowanie boisk do rozgrywek. Pomógł* im w tym również sprzyjająca aura. Premiera w takich warun- p0 niedzielnych spotkania^o- Przykładem owoców i Sitićgo (wago tej J iowskiego przede wszystkim zagadnienia dynamiczno - wytrzymałościowe owych układów konstruk cyjnych, z uwzględnieniem specyficznych zjawisk wpływających na ich pracę. Znajdują się tu również problemy spod znaku regulacji wiel kich bloków energetycznych. W centrum zainteresowania obu naszych placówek znajdu będąc ja się ponadto zagadnienia do )śćmi Instytutu w 1956 roku. tyczące dalszych perspektyw biegiem czasu znajomości rozwojowych maszyn i urzą-• stawały się coraz serdecz- dzeń energetycznych. Otóż jsze, a kontakty robocze — rzecz w tym, iż rozwój turbin rzędnego partnera naukowe- * go bratniego Instytutu Lenin-i cych na wyróżnienie, naiezy gradzkiego. J wymienić rezultaty Burków- średnia) i Soko-(waga ciężka) — v/ Słabsze spodziewano, •a jmiiOrzy. Na wy* sji pary w niskoprężnej czę- J różnienie zasługuje jedynie ści turbiny, opracowany przez} wynik Budzyńskiego w w. lek nasz Instytut. Nowe rozwią- a kiej. zania konstrukcyjne tego włai nrvu ikilr fi • , -' • n r, , _ & . ,,t juniorzy. Tytuły mistrzów ^nic charakteru mogą znaleźćzcicoyii: w. kogucia — Maciejew-szczególnie szerokie zastoso-^ski (lzs Sławoborze) — 187,5 kg; wanie w siłowniach nuklear-J waga piórkowa — w. Marciniak nvoh \ (Orzeł) -- 197,5 kg; waga lekka — f Burzyński (Orzeł) — 265 kg; waga Snrawność fpp-a rndra iii f średnia ~ Ostrowski (Kołobrzeg) sprawność tego rodzaju. __ 235 kg; w p6}ciężka _ Drzazga urządzeń, które pozbawione \ (Wałcz) — 230 kg; w. lekkociężka są zupełnie części wirują-* — Wrzoskięwlcz (Orzeł) —215 kg. cych może wynosić 60 nro- ^ SENIOHZY. Waga kogucia Po-t-ycu, może wynosu. w pro 5i żoga (Główczyce) — 240 kwaga cent, a nawet więcej, w po- r piórkowa — Budzan (Sław oborze) równaniu do 40 procent, f— 197.5 k'S- Faworyt tej konku-stanowiących dziś szczyt Tekka""-' J?PMarin1aS sprawnosci najnowoczesniej (Orzeł) — 285 kg; w. średnia — J. szych turbin. Jednym z naj r Borkowski (Orzeł) — 250 kg; w. trudnie iszvch nnhlpmńu; — Rutkowski (Koło- Miin Ict i - .pri)blemow l brzeg) - 280 kg. Reprezentant MHD jest właśnie opanowa ^ orła — Strączyński spalił wyći-nie wytwarzania prądu \ skanie. waga lekkociężka — Ko-zmiennego. f ber (Kołobrzeg) — 282,5 kg; waga i ciężka — Sokołowski (Orzeł) — Współpraca nasza rozwijaj380 kg- _ się nader pomyślnie na wszy-i stkich jej odcinkach. Wymię- ^ pomyślnie. Za- w czołówce tabeli zrobił sl,iu* jwoieni byli piłkarze, że nie tłok. Lider tabeli zwiększ)' musieli grać na ośnieżonych swoją przewagę punktową n?__ bc.iskach lub w kałużach wo- Promieniem do 4 pkt. Drużtf dy — oraz... kasjerzy klubowi, nie wojskowych z Koszal^ mg Powody do zadowolenia mo depczą już po piętach Gw3f || gą mieć również kibice. Nie- ćia i Gryf. W tym roku ty^ zaieznie od uzyskanych wy ni- wicemistrza jest również pfe ków większość zespołów wy- roiowany, bowiem o awans®'Mj kazała niezłe przygotowanie II ligi będą ubiegać się zesp^ kondycyjne. Gorzej było z tech ły mistrza i wicemistrza ^ # niką. « jewództwa. Dlatego też wa^ Niespodzianki piłkarskie to- czołowych zespołów o P*jty< warzysza zazwyczaj każdej ko miowane miejsca będzie pasj11 ni-lejce meczów. Nie obeszło się nować kibiców do końca bez nich w ub. niedzielę. O grywek. Kandydatów do II ^ słć największą postarała się poł- gi jest więcej, niż się sp*ae czyńska Pogoń, remisując z fa dziewano. (sf) ny worytem spotkania — szczecinecką Lechią. Przykry zawód sprawili swoim sympatykom piłkarze wałeckiego Orła, doznając wysokiej porażki z Kotwicą 0:4. Zespół wałecki stracił cenne punkty, które w ostatecznym rozrachunku mogą przypieczętować jego spadek z III ligi. Co prawda, II runda dopiero się rozpoczęła lecz w spotkaniach rewanżowych każdy punkt liczony jest na wagę złota. raz bliższe. W^ i959 roku za niamy wzajemnie sprawozdaj ESB uniorzy Znicza mistrzami województwa urlismy formalną już 2-let- niejako na etapie granicznym, ni a z prowadzonych przez na^ ą umowę o współpracy, prze którym działają poważne sze placówki prac, a wyniki# użaną odtąd systematycznie hamulce^ ^ dalszego wzro.stu t^ch dociekań i eksperymen-r obowiązującą po dzień dzi- sprawności i mocy jednostko tów poddajemy co roku kon-) n3szy- wych tych maszyn. A prze- frontacji na specjalnie w tym ^ Współpraca nasza dotyczy ciez właśnie wzrost ów stano cciu zwoływanych konferen-^ zasadzie konkretnych tema Pec^tną. z S^ównych dróg dal cjach w Gdańsku lub Lenin-/ i ma za zadanie wzajem- szeJ obniżki kosztów inwesty gradzie. Przy tych to, a także * uzupełnianie planów ba- cyjnych nowych elektrowni i i obu placówek. Głównie potanienia produkcji energii jmuje ona problemy spod elektrycznej. Na łopatki wirnika turbi ny 200-megawatowej działa tak wielka — wyrywająca je — -i?a odśrodkowa, jakby podwieszono na nich po iku sprawnosci maszyn e-:getycznych, ich niezawod-• ści, dyspozycyjności i trwa ,ci. Sprawnością turbiny nabywamy stosunek energii przez nią dostarczanej do energii, jaką pobiera. ObIN 3za się, źe podwyższenie sprawności pracujących w naszym kraju turbin o zaledwie 1 procent przyniosło by w skali rocznej oszczęd aości węgla wartości półtora miliona dolarów. Pierwszy kierunek to — innych okazjach przeprowadzamy również wymianę po-^ zacięty pojedynek glądów na wiele interesują-f w wałczu cych tematów .naukowych nie? ' W sobotę i w niedzielę rozegrano kolejne mecze o mistrzostwo województwa w kbszykó ,v.:e juniorów. Do zakończenia mistrzostw pozostały jeszcze tylko zaległe mecze. Spotkania te nie wpłyną juz na zasadniczy układ tabeli. Tytuł mistrza województwa zdobyli koszykarze MKS Znicz, którzy w rozgrywkach nie ponieśli ani jednej porażki. A oto krótkie relacje z sobotnio-niedzielnych spotkań: orzeł człuchów — znicz 67:95 , T m W sobotę odbyło się w w Uwzględnionych W oficjalnym \ spotkanie pomiędzy m:oisc< planie współpracy, zapozna- ? a ks zak a mks Znicz Kos la ni; dz w< ko kt Pc dz Siatkarze ligi okręgowej i si' karki klasy A zakończyli reW^. Cl Siatkarze i siatkarki zakończyli mistrzostwa rundę spotkań mistrz' Na finiszu rozgrywek >— ą z ową ńkich. ± M A X » IŁU*. L* lUbgk J nv» j y szło do kilku niespodzianek- . j największą postarał się LKS G\ Tychowo (w lidze okręgowej tpt, ««, czyzn), który będąc zagroź^ spadkiem — wygrał wszyst^ ostatnie spotkania. W końco^V ■ty! tabeli uplasował się na czwar' miejscu. Niespodziankę spra^ również siatkarze Baszty Byt^T wyprzedzając Czarnych słu,J Zespół bytowski zdobył tytuł v cemistrza województwa. Bytc>v»" wyprzedził tylko Gryf Słup5, który w 14 kolejkach spotK; przegrał jeden mecz właśnie. Basztą. Siatkarze Gryfa zdobyli ^ wans do ligi międzyokręgoweJ't 1 Przykry zawód sprawili w osjf, ' nich mrczarh siatkarze koszami _ skie-j Gwardii. Kolejne por^ « przypieczętowały ich spadek z W niedzielę koszykarze MKS w Wałczu Znicz gościli w Człuchowie, gdzie sowym zmierzyli się z tamtejszym MKS \ - . ,uu»vt Alosza'in. Orzeł. Zgodnie z przewidywaniami ' J.?c sie wzajemnie z oreaniza-^ Iecz miał bardzo zachęty przebieg mecz zakcńczył się zwycięstwem !*• " . . , , . . ' A i zakończył się cją naszych badan 1 stosowa- i Stojącej via niezłym poziomie gr i i —- 7wvpipstwpm Zn ir*7 po ciekaw j i juniorów Znicza — 95:67. Najwięcej punktów dla zwycięskiego ze ciąg towarowy. Dzieje się nymi metodami badawczymi.J — zwycięstwem" Znicza 104.83 społu zdobyli: Pożerski — 2H, Pi- f (43:44;. -Najwięcej punktów dla jesteśmy pla- f zwycięzców zdobyli: Pożerski —49, to pod ciśnieniem okoio 20J atmosfer i w temperaturze ponad 500°C, w której stal żarzy się czerwono. Metal „pracuje" w tych warunkach już na skraju swej wytrzymałości. Oczywiście, cówką znacznie mnieiszą, ani^ Kcwaiewski i Piszczek Żeli In^tvf pf t oninr«'-rlvlri — * dła Pokonanych: Witkowski — 26, . moi\Lut Ł.ening§aaZKl 7 Wyczynski — 25, Urban — 13. więc równie?: front naszych* badań 24. DO 13, a orzeł — gwardia 77:49 Juniorzy koszalińskiej Gwardii ponieśli kolejną porażkę w meczu rzostwo województwa. Tym przegrali oni w Człuchowie 2ak z tamtejszym Orłem 49:77. Na marginesie warto nadmienić, że młodzi nl°~ koszykarze Gwardii przegrali ti jest siłą rzeczy węższy, f wysokie zwycięstwo żaka ° mist Front badań, ale nie front za-f IaŁz_e™;, . interesowań naukowych. Te ^ . Dotychczas wszakze brak bowiem mamy możność roz- ( jest zupełnie jasnych i dale- wijąc, trzymając rękę na pul-T dz,elę za sobotnią porażkę ze Z ni- wszystkie finałowe spotkania, kosiężnych koncepcji rozwojo si2 wszystkich naibardziei in^ czem, wygrywając wysoko z Gwar-ówiąc najogólniej — prace wych w tej dziedzinie. Poszu- teresujacych nas spraw za po} Koszalin 91:59 (39:22). Najwięcej tabela finałowej grupy a oretyczne i badania ekspe- kiwania zmierzają w kierun- średnictwem naszych współ-1 Punktów dla mks 2ak mentalne nad układami kon ku bądź to odpowiedniej mo- pracowników i przyjaciół _'wr rukcyjnymi wysokoprężnych dyfikacji obiegów konwencjo UCzonvch lenineradzkich ^ w3 opni turbiny, czyii tej czę- nalnych, bądź w kierunku no .i, która zasilana jest parą wych form przemiany ener- uczonych leningradzlcich. (\ViT-AR) Witkowski — 25, Wiesner — 22, Wyczyński — 17, a dla Gwarriii: Pochodaj — 16, Janus — 15, Bar-tecki — 12. MKS Znicz 10:0 20 973:564 Baszta 10 9 MKS orzeł Czł. 5:4 14 424:497 LZS Wybrzeże 10 a MKS Burza 4:6 14 587:655 AZS Koszalin 10 6 MKS 7ak 3:5 13 987:644 LZS Sęo Wałcz 10 3 Kotwica 4:3 10 389:'13 Olimp Złocieniec 10 2 Crwa,rdia 0:9 9 368:655 LZS Sławno 10 2 Witkowski — 25, Wiesner — 22, Wyczyński — 17, a dla Gwarriii: Pochodaj — 16, Janus — 15, Bar-tecki — 12. klasa A KOBIET 24 okręgowej. Wraz z Gwardia Iii gę opuszcza LZS Orkan Słupski W klasie A kobiet tytuł mist*\ województwa zdobyły siatkarki towskiej Baszty, wyprzedza! LZS Wybrzeże. Szeregi klasy a ^ D''^p'a drużyna LZS Sławno. ^ wejście do ligi międzyokręgo^' w siatkówce kobiet ubiegać się 0 dzie zespół Baszty. liga okręgowa męzczyzu* «dS Gryf 14 13 Baszta 14 9 Czarni 14 8 LKS Głaz 14 6 LZS Przełom 14 6 Kuter 14 5 Gwardia 14 5 Orkan 14 4 klasa A KOBIET 40:j 24i 13? 24 V* A 10:S 9* SHłMORSK! m — Żeby się juź raz wreszcie skończyła ta diabelna noc! — pomrukiwał sennie Waldek Waszwilli, któremu po gruzińskim dziadku pozostało nazwisko i czarne, ogromne oczy. Głowa ciążyła mu coraz bardziej, aż wreszcie opadła na kruche ramię Jewdoszuka-Paganiniego. Ten, jako, że dobry był kolega, dźwigał przez kilka minut Waldkową głowę. Wreszcie przygniecione ramię ścierpło i Staszek się zbuntował. — Idźże do diabła! — zawołał, ale głosem tak słabym i cieniutkim, że Waldek ani drgnął. Dopiero kolejny wstrząs ciężarówki poderwał go na równe nogi. Znów ugrzęźli w gęstwinie, z kołami w głębokiej, błotnistej wyr wie. — No, to wesołych świąt! — zawołał Drozdowski. — Teraz już utknęliśmy na amen! Nie było w jego głosie troski; w skrytości ducha wierzył, że porucznik zarządzi wreszcie postój i doczekają tu do rana. Ale były to tylko marzenia; po kilku sekundach tkwił razem z całym plutonem za iylną klapą ciężarówki. Jedno stajne pokrzykiwania; „hej, siup!" tov^arzyszyły każdemu ruchowi ich ramion. — Diabli nadali: — mruczał całkiem już rozbudzony Wal dek. — Gdyby tak porucznik Polak dowodził, nigdy byśmy się nie wtarabanili w tę podłą drogę! Ta przelotna myśl była oczywistą bzdurą. Któż jednak, gdy popadnie w tarapaty nie szuka ofiarnego kozła? Także i Waldek nie był wyjątkiem; zdawał sobie sprawę, że tu i sam Żuków by nie pomógł. I on przecież nie widzi po ciemku, ani na zawołanie z rękawa nie wytrzepie lepszej drogi. Ale Waldek awielbiał wprost dawnego dowódcę baterii, porucznika Polaka; nie mógł odżałować jego odejścia do dywizjonu. Ten Białorusin, któremu nie wiedzieć dlaczego było na imię Samuel, przypadł zresztą do serca nie tylko jemu; po jego odejściu cała bateria pogrążyła się w żałobie. Już samo przyjście Polaka do polskiego wojska było niezgorszym dowcipem. Mówił o tym porucznik z uśmieszkiem zaprawionym goryczą, bo, po prawdzie, bardzo tęsknił do swoich gwardyjców. Raniony gdzieś nad Donem dostał się do szpitala. Kiedy wjzdrowiał stanął przed komisją. — W7asze familie? — spytał przewodniczący. — Starszy lejtienant Polak! — Polak? — powtórzył przewodniczący marszcząc czoło. — Znaczit, w polskoju armiu pajdiotie! Nie pomogły tłumaczenia, że Polak to nazwisko, że tylko zwykły przypadek. — Nie szkodzi. Polakom dobrzy fachowcy potrzebni. A wy artylerzysta. I to do tego z gwardii! Od tej decyzji nie było już odwołania i w ten sposób porucznik Samuel Polak został polskim oficerem. — Mocniej chłopaki! — nawoływał z szoferki kierowca; cały mokry od potu manewrował jak oszalały biegami i sprzęgłem puszczając przy tym coraz to bardziej urozmaiconą wiązkę przekleństw. Wreszcie i tym razem wydostali się na jako tako równy teren. I tak minęła noc. O świcie natrafili wreszcie na jakieś skrzyżowanie. Stało tam kilku żołnierzy i jeden oficer; zafrasowani i zmęczeni, także i oni szukali swojego oddziału, który zgubili wczoraj w leśnym mroku. — Trzeba chyba w prawo! — Ostrycki, Niemcewicz i Waldek odeszli nieco w bok; rozglądali się uważnie, ciągle niepewni i niezdecydowani. — Na pewno w prawo! — stwierdził wreszcie chorąży. — Głowę dam sobie uciąć, że tam nasi. I podchodząc do Oiesiuka zaczął go namawiać na ten właśnie kierunek. Ale porucznik podniósłszy do oczu lornetkę zadecydował inaczej. — Jedziemy jprosto! Droga przed nimi była całkiem pusta. Po obu jej stronach sterczały wysokie ściany świerków. Nigdzie ani żywej duszy. — Muszę na «tronę! — zwierzył się nagle Zbyszek Pod- górski stukając w szoferkę. Przystanęli, a Olesiuk wych?' łając się zawołał za nim: — Tylko nie marudź! — Postaram się! — odkrzyknął Zbyszek, znikając w kr^ kach. A po sekundzie, widząc w rowie porzucony roW^J wyłonił się i dodał: — Możecie jechać. Zaraz was dogoń^ — Nie podoba mi się ta droga! — mruczał wciąż chof^' ży Ostrycki; zwykle małomówny i zamknięty zaczął na£l opowiadać o sobie. Stracił całą rodzinę. Bliższą i dalszą ' wszystkich, co do jednego. Ocalał tylko on sam. — Jest^ przecież Żydem... — dodał cicho i jak gdyby z usprawied^jj wieniem. Ludzie w milczeniu opuścili głowy. Nie wiedzi6^ co powiedzieć. Bali się go urazić jakimś niezręcznym słó^ kiem. Wiele razy nasłuchali się złośliwych gadek, że W dzi to, że Żydzi tamto... A tymczasem iluż to właśnie U' dów w pierwszej linii frontu szukało na Niemcach odwe^J Któryś zmienił temat i rozmowa znów utknęła na t?^ czy jadą dobrze, czy źle. Naraz po jednej stronie las PTtel rzedził się. Wyłonił się niewielki pagórek, a za pagórki^ rozrzucone zabudowania wioski. W zagajniku niedaleką drogi zobaczyli ukryte siedemdziesiątki piątki; lufy ustawione były na wprost. — Stuknij w szoferkę! — zawołał Ostrycki do Waldk* który siedział pierwszy, tuż przy sterczącym na dachu kaemie. Ale Waldek nie zdążył już nawet stuknąć. Ze wszy5, kich stron posypał się na nich krzyżowy ogień. Pisnął j townie naciśnięty hamulec. Pisk ten zmieszał się z jęka11 i krzykiem trafionych. — Granaty! Odbezpieczyć granaty! — Ostrycki z szer^ kim rozmachem rzucił w krzaki wiązkę granatów, a pot^ odwrócił się błyskawicznie do Waldka i Sadego. — Zasao^ ka! Jesteśmy otoczeni! Próbujcie się wydostać, i biegi po... Nie dokończył. Seria cekaemu przeskoczyła przez piersi; upadł martwy na barierę samochodu. Wszystko to działo się w sekundach. Waldek i Sady, os*rr^ liwując się, wskoczyli pod samochód. Leżeli tam już 1 ban, Kościukiewiez, Ginczewski i jeszcze kiiku. Reszta Td 0 biegła się po krzakach, stamtąd pruli z automatów, jednak na oślep, bo ogień niemiecki szedł z trzech str<> równocześnie. » fC. d. **