Program badań wykonano m całości SPACER W \*% zakończony pomyślnym LĄDOWANIEM MOSKWA (PAP) nie 10.02 według czasu Siatek „Woschod-2" wy warszawskiego kolo mia-łądował w piątek o godzi- sta Perm, na zachód od Uralu. Kosmonauci Paweł Bie-lajew i Aleksiej Leonow powrócili na Ziemię zdro wi i cali. Program badań naukowych wykonano w całej rozciągłości. Podczas lądowania dowódca statku korzystał z urządzeń sterowania ręcznego. HARCERSKIE obrady ® (Inf. wł.) (^ ... 1800 instruktorów harcerskich kieruje w wojewódz twie pracą drużyn liczących °becnie około 50 tysięcy zuchów, harcerzy drużyn młodszych i starszych. Problemy związane z bogaty, różnorodną działalnością Wychowawczą harcerstwa ko Balińskiego, omawiać będzie dwudniowa Konferencja Spra ^ozdawczo-Wyborcza Koszalińskiej Chorągwi ZHP.^ Konferencja wysłucha spra Rozdań, uchwali program dzia iania i wybierze Radę Cho-r&Pwi. Konferencja rozpoczyna się ^ sobotę o godzinie 10. w gma c*u KW PZPR. (tk). ■ .■ P egeerowski tysięcznik ^ dniu dzisiejszym w Pa$ stw, owym Ośrodku HodowU bodowej w Bobrownikach Pow. słupskim — otwarty ^stanie klub książki i prasy Zdjęcie górne: Ppłk Aleksiej Leonow opuszcza statek „Woschod-2" pędzący w przestrzeni kosmicznej z szybkością 8 km/sek. Kosmonauta u-brany jest w specjalny hermetyczny skafander z aparatem tlenowym na plecach. Zdjęcie środkowe: Oto oni, bohaterowie nowej kosmicznej przygody. Pułkownik Paweł I. Bielajew — dowódca statku (z lewej) i drugi pilot ppłk Aleksiej Archipowicz Leonow. Zdjęcie dolne: Na wiadomość o nowym radzieckim sukcesie kosmicznym tysiące mieszkańców Moskwy wyległo na ulice i place stoli cy ZSRR, aby manifestować swą radość. Oto manifestacja na placu Czerwonym. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Łączny nakład: 94,000 Wyd. AB Cena 50 gr Od co Organ KW PZPR ^ Wydanie sobotnio-niedzielne Rok XIII 20 i 21 marca 1985 roku Nr 68 (3894) > i 8 stron yftuch • Będzie to tysięczny w a setny w naszym wo ództwie pegeerowski klub -ftuchu". ■ty Uroczystości wezmą u- *ł przedstawiciele władz pralnych * wojewódzkich. v Iowo otwartym klubie od-J* *e się spotkanie z akty-^ partyjno-gospodarczym. arto dodać, że również w W; Ca u słuPs^m — w Główczy znajduje się tysięczny ch *ju wiejski klub „Ru- (K) W P°wiecie słupskim będzie ^łar^Urz^n!e zmienne. Wiatry u- j * kip °^Vane» chwilami porywiste, r^-ków póhTocno-zachodnich. I rano minus 2 do 0, j lem Plus 1 do 3 st. n*edzielę pogodnie, temperach Maksymalna dniem plus 3 4 st. Gheorghe Sheorghiu- ni® żyje @ BUKARESZT (PAP) Podano tu do wiadomości, że w piątek 19 bm. o godz. 17.43 zmarł na skutek ciężkiej choroby płuc oraz wątroby pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego Rumuńskiej Partii Robotniczej, przewodniczący Rady Państwa Rumuńskiej Republiki Ludowej, Gheorghe Gheorghiu-Dej. Zmarły miał w chwili śmierci 64 lata. Bezpośrednim powodem zgonu było infekcyjne zapalenie płuc i po-żółtaczkowa niewydolność wątroby. W piątek około południa Gheorghe Gheorghiu-Dej stracił przytomność i w klika godzin po tym o godzv 17.43 zakończył życie. Płk Paweł I. Bielajew Ppłk Aleksiej Archipowicz Le onow. * samp SKAFANDRZE .^owy sezon załogowych lotów kosmicznych uczeni ra-. zieccy otworzyli eksperymentem wręcz rewelacyjnym, szczególną uwagę zasługują dwa jego aspekty: rekor-Parametry orbity statku „Woschod-2" oraz fakt, że sł .ek P0 raz pierwszy znalazł się w środowisku przeje rz€ni kosmicznej tylko potf ochroną skafandra. re nięCie cziowieka w wyż nego, właściwego dla obszaru przestrzeni około- niższego pasa promieniowania, P°^°żone już w bez- otaczającego Ziemię, potęgowa . Anlrn ^śledztwie pasów nego przez istnienie tzw. ano k» ^ Ali ^cisuw iic^o prz-ez, K~amt-n.it;. t£,w. ctuu *^jernpwa, jest wy malii ziemskiego pola magnety •hr$ "•*1 .y. • -*> —- »» ia j \,u. i.n ax^£. v w yiŁjyu'-" lęc-v Przez radzieckie czać, iż w przypadku stat- y bezzałogowe. ""—------3----- *" • "^iuvwd, jcai wy iiićiiii puia i .niezrniernie szczegóło- c?jnego, wykrytych przez uczo wjotya, *mu^nych badań, erze- nego radzieckiego Ginżburga i !>'h l?.?0n3rch w ciągu ostat- innych. Należv więc przypusz-t>oi mi~4 - . - . Hu przypatowują się oni do lotu wokół Ziemi po orbicie, który nastąpi w dniu 23 marca. Jeśli wszystko zakończy się pomyślnie — podkreślają agencje, to kosmonauci Young i Crissom dokonają wokół Ziemi po orbicie zaledwie 3 obro tów i powrócą na Ziemię. Ko respondent agencji UPI zau-. waża z goryczą, że kosmonauci amerykańscy nie otworzą luku, aby opuścić statek, aby zobaczyć bezpośrednio, a nie przez iluminatory Kosmos, ..nie będzie żadnych telewizyjnych zdjęć przekazywanych na Ziemię. Wszystko, co po-Hinni dokonać sprowadza się do powtórzenia lotu Johna Gleena, który 20 lutego 1952 r ku, czyli pon?d 3 lata te*~vi r^konał 3 okrążeń wokół Zie mi. Lot kosmonautów amerykańskich — podkula agencja — jak się wydaje, zademonstruje ponownie że USA Nazwiska kosmonautów w HONOROWEJ KSIĘDZE KOMSOMOŁU • MOSKWA (PAP) NAZWISKA radzieckich kosmonautów Pawła Bielajewa i Aleksieja Leonowa umieszczone zosta ty w honorowej księdze Ko mitetu Centralnego Leninowskiego Komsomołu. Za pis w księdze głosi: „Wy | chowankowie Partii Komu i nistycznej i Komsomołu \ Paweł Bielajew i Aleksiej ;l Leonow dostąpili tego wiel | kiego zaszczytu za bezprzy ■ kładny w historii ludzkoś-i ci wybitny wyczyn w dzic ! dżinie opanowania Kosmo-| su, za bezgraniczną wier-I ność sprawie komunizmu, I za bohaterstwo i odwagę i kii chwale ojczyzny!". (Komitet Centralny Komsomołu postanowił nadać | kosmonautom Pawłowi Bie i lajewowi i Ąlekśiejowi Leo | nowowi odznaki ,.Za aktyw l ną pracę w Komsomole". trwale uplasowały sic na dru gim miejscu w wyścigu kosmicznym 1 na pewno pozosta ną na tym miejscu jeszcze wiele lat. * PARYŻ. PIERWSZY krok w Kosmosie" jak nazywa go prasa francuska, wywo łał wielkie wrażenie. „Pierwsze wyjście w próżnię kosmiczną" — podkreśla dziennik „La Croix" „Rosjanin pływa w przestrzeni" — tytułuje wiadomości „Paris- Presse, zaś dziennik „Le Mon dc" podkreśla wielkie znaczę nie nowego wyczynu radzieckiego dla nauki. „Tym doświadczeniem — pisze „Lc Monde" — ZSRR wykazuje raz jeszcze, że jest o wiele bardziej zaawansowany niż Amerykanie, jeśli chodzi o lo ty statków załogowych", a następnie dodaje, że podobna o-peracja przewidziana jest w amerykańskim programie badań kosmicznych „dopiero w dosyć oddalonej przyszłości". ODPOWIADAJĄC na jedno z pytań podczas konferencji prasowej, zaimprowizowanej w czwartek wieczorem przed kamerami telewizji moskiewskiej, kosmonauta Andrian Nikołajew stwierdził, iż skafander, którym posługiwał się Aleksiej Leonow podczas swego spaceru w Kosmosie pozwala na dłuższy pobyt w próżni kosmicznej. W takim skafandrze można odbyć przechadzkę po powierzchni Księżyca, a na Marsie, gdzie istnieją szczątki atmosfery, kosmonauta czuć się będzie lepiej niż w czasie obecnego eksperymentu. Skafander," W""""™ spacerować * Księżycu Odpowiadając na pytania cd skafandrów, w których od moskiewskiego korespondenta AR, uczony radziecki, dr Wasyl Seiezmow, stwierdził, że skafander mody „Woschcd-2" chroni kosmonautę przed kosmicznym chłodem i żarem promieni słonecznych. Nie przepuszcza on niebezpiecznych promieni' ultrafioletowych. W jego wnętrzu panuje temperatura zbliżona do pokojowej, od 20 do 2£, najwy żej zaś 25 stopni Celsjusza. Skafander Leonowa sporzą dzeny jest ze specjalnych two rzyw chemicznych i różni się bywali loty we wnętrzu swych statków piloci „Wosto ków". Lina, którą Leonow był przymocowany do statku, gwarantowała nie tylko je go powrót na pokład pojazdu kosmicznego, ale stanowiła za razem rodzaj kabla, przez któ ry płynęły na statek, a stamtąd drogą telemetryczną na Ziemię, informacje o samopoczuciu kosmonauty w próżni międzyplanetarnej. Lekarze cały czas kontrolo wali przebieg spaceru Leonowa. (WiT-AR) Gratulacje z Polski dla przywódców, kosmonautów i uczonych radzieckich DO I SEKRETARZA KOMITETU CENTRALNEGO KOMUNISTYCZNEJ PARTII ZWIĄZKU RADZIECKIEGO TOWARZYSZA LEONIDA BREŻNIEWA PRZEWODNICZĄCEGO RADY NAJWYŻSZEJ ZWIĄZKL SOCJALISTYCZNYCH REPUBLIK RADZIECKICH TOWARZYSZA ANASTASA MIKOJANA PREZESA RADY MINISTRÓW ZWIĄZKU SOCJALISTYCZNYCH REPUBLIK RADZIECKICH TOWARZYSZA ALEKSIEJA KOSYGINA MOSKWA A. OWY, wspaniały triumf kosmonautów radzieckich, ' * towarzyszy płk PAelajewa i ppłk Leonowa, otwarcie drzyyi statku kosmicznego „WOSCHOD-2" i wyjście po raz pierwszy w dziejach ludzkości człowieka w Kosmos, społeczeństwo polskie powitało ż prawdziwą radością i wielką satysfakcją. W imieniu Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Rady Państwa i rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz całego narodu polskiego przesyłamy Wam, Drodzy Towarzysze oraz bohaterskim kosmonautom radzieckim, uczonym i budowniczym statków kosmicznych serdeczne gratulacje i pozdrowienia. Cieszymy się wraz z Wami tym nowym wspaniałym o-siąęnięciem Związku Radzieckiego w dziedzinie opanowania przestrzeni kosmicznej, świadczącym o nieograniczonych możliwościach ustroju socjalistycznego, który wprzę-ga twórczą myśl i działanie człowieka w służbę pokoju i postępu. WŁADYSŁAW GOMUŁKA I SEKRETARZ KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ EDWARD OCHAB J PRZEWODNICZĄCY RADY PAŃSTWA POLSKIEJ RZECZYPOSPOLITEJ LUDOWEJ JOZEF CYRANKIEWICZ PREZES RADY MINISTRÓW POLSKIEJ RZECZYPOSPOLITEJ LUDOWEJ W niedzielę otiuarcie WIOSENNE TARGI KRAJOWE Wiosenne Targi Krajowe, które rozpoczynają się w niedzielę, 21 bm., zainaugurują tegoroczny sezon targowy w Poznaniu. Z najbogatszą ofertą (wartość ponad 18 mld zł) wystąpi przemysł lekki- Spośród innych partnerów handlo wych największą ofertę (wartości 2.770 mlii zł) przedstawi spółdzielczość pracy. Warto dla porównania podać, że na pierwszej krajowej imprezie wiosennej w 1958 r. obroty całej spółdzielczości wyniosły zaledwie 11 min zł. 718 zakładów spółdzielczych prezentuje 11 tys. eksponatów, w stoiskach znajdzie się 500 nowości produkcyjnych i tyleż artykułów proponowanych na eksport. Pisblem przedawnienia Komisja prawna przegłosowała formalnie wniosek deputowanego CDU — Ernsta Bendy, by przedłużyć okres ścigania zbrodni nazistowskich o 10 lat do 30. Równocześnie przyjęty został wniosek deputowanego CDU — Maxa Gue-de, by bieg przedawnienia liczyć nie od 8 maja l»45 roku, lecz od 31 grudnia 1949 r. W przypadku uchwalenia tych wniosków przez Bundestag ściganie zbrodniarzy nazistowskich byłoby możliwe do roku 1979. Plenarne posiedzenie Bundestagu odbędzie się w przyszły czwartek. Jak PŁYWAŁ w KOSMOSIE podpułkownik LEONOW LEONOW oraz drugi kosmonauta radziecki 40-Ietni pul kownik Paweł Bieiajew, dowódca wyprawy, polecieli w przestrzeń pozaziemską — jak już informowaliśmy — w czwartek rano na pokładzie statku kosmicznego „Wo-schod-2". Potężna rakieta nośna wystartowała z kosmodromu Bajko-nur o godz. 8.00 (według czasu warszawskiego) i umieściła statek na orbicie, której perigeum (najmniejsza odległość od Ziemi) wynosi 173 km, zaś apogeum (odległość naiwięk-sza) 495 km. „Woschod-2" usta nowił więc nowy rekord wysokości lotu kosmicznego. Poprzedni wynosił 408 kilometrów i należał do „Woschoda-1" ora z jego trzyosobowej załogi. Leonow rozpoczął swój historyczny spacer w 90 minut po starcie, tzn. w chwili, gdy statek zakończył pierwsze o-krążenie i znalazł się z powrotem ponad kosmodromem. Leonow wyszedł z „Woscho- Od chwili otworzenia włazu do zamknięcia go upłynęło o- da-2" utrwaliła spacer Leonowa i przekazała obrazy na Zie mię. W kilka godzin później historyczny reportaż z Kosmosu nadała telewizja moskiewska. Ponad włazem pokazał się najpierw hełm kosmonauty, potem Leonow wychylił się do połowy, czekając rozkazu dowódcy statKu. Z prawej strony widać było kamerę filmową. Otrzymawszy rozkaz „wychodź!", Leoeiow powoli wysunął się cały ze śiuzy, podciągnął nogi i przez chwilę trzy- P pfeż Paweł Vi 0 locie „WoscliotM" ® RZYM (PAP) Papież Paweł VI wyraził w piątek podziw dla „śmiałego" aucU kosmonautów radzieckich 1 powiedział, że lot ten toruje i rogę do „nowych i zUumic--Tjących podbojów". Papież wyraził nadzieję, że postępy w opanowywaniu Kos mosu przysłużą się sprawie pokoju. kolo 20 minut. Tyle czasu Leo- sl(* ^ uchwyt. now spędził sam w przestrzeni . kilka sekund unosił pozaziemskiej. Z tego przez 10 swobodnie w pozycji pozio-minut kosmonauta unosił się Wygląda* jak dziwna sre swobodnie, oddalony od stat- brzysta ryba. da-2" poprzez szczelną śluzę ku. Potem pnienił pozycję na powietrzną — urządzenie, któ- W czasie pobytu w przestrze pionową i plecami do przodu re zabezpieczało kabinę piło- ni kosmicznej Leonow zbadał zaczął oddalać się od statku, tów przed ucieczką powietrza zewnętrzną powierzchnię „Wo Kosmonauta, nieważki po-w pustą przestrzeń kosmiczną, schoda-2", włączył kamerę fil za statkiem tak samo jak i w Leonow przeszedł z kabiny do mową oraz cxbserwoiwał Zie- statku, zrobił w przestrzeni kil śluzy, potem zamknięto kabi- mię i przestrzeń kosmiczną. ka koziołków, a poruszał się nę i dopiero wtedy kosmonau Skafander Leonowa, złożony tak powoli, że obraz przypomi-ta otworzył właz, za którym z metalowego hełmu, hermety- nał film puszczony w zwolnio znajdowała się już tylko pust cznego skafandra, rękawiczek nym tempie, i butów, chronił kosmonautę Wszystkie czynności poza przed promieniowaniem kosmi statkiem, jak również skom-cznym, palącymi promieniami plikowany manewr wyjścia i Słońca i zapewniał normalne wejścia, wykonywał Leonow oddychanie. pod kontrolą pułkownika Bie- Kamera telewizyjna, umiesz lajewa i przez cały czas utrzy-paona lyfrz mWoę&o- z aakn łącz^ść. W sobotę, w koszalińskiej hali sportowej, z okazji 20. rocznicy wyzwolenia Ziemi Ko szalińskiej odbędzie się uroczyste posiedzenie WKKFiT z udziałem przedstawicieli wo jewódzkich władz partyjnych i państwowych. Podsumowania dorobku sportu koszalińskiego w okre sie 20-lecia dokona zastępca przewodniczącego Prez. WRN — mgr Klemens Cieślak. Po wręczeniu odznaczeń i od- Uroczyste PLENUM WKKFiT znak sportowych zasłużonym działaczom oraz odczytaniu a-pelu olimpijskiego — redaktor naczelny „Głosu", tow. Zdzisław Piś dokona wręczenia Pucharu „Głosu Koszalińskiego" dla najlepszego sportowca województwa w 1964 r. oraz nagród ufundowanych przez związki sportowe, klu by i instytucje zwycięzcom Plebiscytu „Głosu" na najlepszych sportowców i trenerów Ziemi Koszalińskiej. \7 części artystycznej odbę dzie się finał sportowo-tury-stycznej zgaduj-zgaduli. Ponadto p. Janowi Szymańskie mu z Lipna (pow. Słupsk) wrę czona zostanie nagroda za traf ne wytypowanie najlepszych trenerów i sportowców w Kon kursie-Plebiscycie „Głosu". Na grodą tą jest wycieczka tury styczna do NRD, ufundowa na przez Spółdzielcze Biuro Podróży „TURYSTA" w Koszalinie. (sf) Wizyta Raula Castro w Polsce • WARSZAWA (PAP) Raul Castro Ruz — II sck^ tarz Ogólnokrajowego Kief°^j nictwa Zjednoczonej PaI*l. R ewolucji Socjalisty czn^J (Partido Unido de la Revol tion Socialista), wiceprerni^ i minister sił zbrojnych lucyjnego Rządu Kuby Pr7L był 19 bm. do Polski na 0 szenie Komitetu Centralni 1>ZPR. Raulowi Castro toW^ rzyszy małżonka — Wil^ Espin, która jest przewodni czącą organizacji kobiet k bańskich i Carlos 01ivaf Sanchez — ambasador bliki Kuby w ZSRR. GoS* kubańscy przybyli z Mosk^ gdzie Raul Castro uczestn^ czył w spotkaniu konsul tywnym partii komunistyc nych i robotniczych. @4 mana (Dokończenie ze str. 1) się nadzieja. Podpułkownik^^ lek siej Leonow leci pułkownikiem Pawłem jewem na statku „Woschod'^ Mało — leci. Jako Pie człowiek dokonuje ^ezp-kładnego wyczynu i w $ micznym skafandrze ^ opus kabinę, by zawisnąó w J ka kosmiczna. Podczas powrotu kolejność czynności była od wrotna: Leonow wszedł do śiu zy„ zamknął właz, po czym otworzono wejście do kabiny i kosmonauta wrócił na swój fotel, , 15-21 kwietnia FERIE WIOSENNE W SZKOŁACH 9 WARSZAWA (PAP) Tegoroczne ferie wiosenne w szkołach podstawowych i średnich trwać będą od 15 do 21 kwietnia. Cztery lata. Inna \ ne problemy. Nie mazita j nak nie zastanawiać siłą woli. cechą j dziej ludzką bez wzglt* f to czy realizuje st? cf kilometrów nad ZJ^VL *„ na którymś rownolezniK 11 ką pracę musiano K Związku Radzieckim, «■ ft onow Mwrzyl drzmJ^ / mosu»? Tle trudu bie zadać on sam, Q> V *0 gu 20 minut działać kosmicznego statku. Taki sam upór, poW* Jjj i siła charakteru nąć u podstaw tych W które mają się szym następnym, cżter KATASTROFA ______________nil^ — taki jest pierwszy ^ j tasrtrofy kolejowej, i ĄĄ darzyła się Pf^tnł^ i Ovalle w 500 kilometrów n* £ stolicy kraju Sant;i** • tek wykolejeni- dwa wagony. xp*ta*y # MEKSYK Ł i--Łwu 8 osób zabj£f5* JvV*arł 4 dzygwiezdnej próżni, wstrzymał oddech. sztuki mógł dokonać bon któremu przygotowano c"^jj wicie bezpieczne warunki ^ ścia ze statku i 7X>wrotJljr jego pokład. Triumf VrZ jącej nauki, techniki i nej odwagi. ^ Warto było czekać czXery ta na taki dzień. * j Cztery lata temu my posłów i radnych, y czaliśmy ich poważnymi ^ wiązkami, obiecywaliśmy J zem z nimi urzeczyW& A założenia wyborczych P ip mów. Nadszedł czas do ^ nia obrachunku. Co zT0^ my przez te lata? wały rady, my sami — borcy? Sięgamy po skr ^ broszurki noszące tytuł »» A gram uryborczy". WerWl ^ stronice, porównujemy: stało z naszymi zamia*'fa Ile przybyło nam mies ^ zboża, lamp rux ulicac*.ęw żek w bibliotekach i fi? w fabrykach? Czy ucz^r^ my wszystko na co nas stać? yp Konieczny i ważny jest fi gospodarski °^rac^urlf!l'ii °'A to, aby sobie uśtmadow ^ grom rewolucyjnych Vjzes/' i po to, aby zdać sobie wę z niedociągnięć, z n#^ A) własnych win, by i & kadencji rad nie P??. 1 starych błędów. Wiado^d czteroletni bilans jes* -Ar, stny. Równocześnie 1 ^ motorem postępu niezadowolenie Przf./1 A że stać nas na więc^J> i* szą wydajniejszą Vr / (* większą systematyczno pór. 64 318432 GŁOg^Jłr «8 C3894) Str. MASZYNA DRUKARSKA powstańców 1863 roku W jednym % magazynów z Ko w-mie odnaleziono niedawno maszy-mę drukarską, na której drukowa-aio gazetę powstańców z 1S63 r. — »,Sztandar Wolności" i pismo białoruskie „Prawda Mużicka". W odnalezieniu tej cennej pa-iaiiąfkj wielką pomoc okazał jeden a gości, zwiedzających historyczno--etnograficzne muzeum w Wilnie. "Z uwagą przypatrywał się on fotografii maszyny drukarskiej i jej dokładnemu opisowi, a, następnie •oświadczył, „że coś podobnego wi-dział w Kownie". T>okładne badania maszyny, znalezionej pod wskazanym adresem, potwierdziły, £e jest to właśnie maszyna, na fetórej drukowano powstańcza ea• izetę» Dokończenie ze str. 1 dzenia realizacji lotów kosmicznych, związanych z większym oddaleniem się od Ziemi". Decyzja umieszczenia statku „Woschod-2" na orbicie, kto ra już wchodzi w sferę promie niowania pierścieniowego Ziemi, była z pewnością poprzedzona dokładną oceną zagrożenia zdrowia kosmonautów. Należy tu zwrócić u-wagę na liczne prace radzieckie w dziedzinie o-chrony przed promieniowaniem jonizującym. Uczeni radzieccy zsyntetyzowali i wypróbowali już wiele leków o znaczeni u przeciw promiennym, z których wiele uzyskało wysoką ocenę praktyczną. W samym SKAFANDRZE Muzyczna niespodzianka KONCERT BYDGOSKICH MADRYGALISTÓW • (Jnf. wł.) W niedzielę w Słupsku i w poniedziałek w Koszalinie Występować będzie gościnnie na zaproszenie KOS 35-oso-kowy zespół „Capella Bydgostiensis Pro Musica Antiąua" zespół madrygalistów i zespół instrumentów dawnych, Wykonujących utwory z XVI i XVII wieku autorów polskich i obcych. Ha starych instrumentach, sprowadzonych z całej Europy i będących unikatami, których już same nazwy przypominają średniowiecze: cynki, flety proste, dulcian, viola ^-'amore, teorban... brzmi muzyka starych mistrzów: Mikołaja Gomółki, Kekenbergera, Wacława z Szamotuł, Jan-fcequina, anonimów szesnastego i siedemnastego wieku. „Bydgoska kapela muzyki dawnej" jest jedynym tego tyku zespołem w Polsce, szeroko znanym poza granicami naszego kraju. Jej występy w Koszalinie i Słupsku śmiało pożna nazwać sensacją muzyczną. l»oc: dyrekcją Stanisława płońskiego piątka wokalistów i zespół" instrumentalistów 35 solistą Józefem Radwanem, grającym na szpinecie wystąpi 21 bm. o godz. 15.30 w sali BTD w Słupsku i 22 bm. 0 godz. 19 w sali BTD w Koszalinie. Będą to koncerty abo-•^amentowe, zastępujące drugi z zaplanowanych na ten mieląc koncertów symfonicznych. Ta zamiana normalnego kon c^rtu na rzadki rarytas ucieszy chyba wszystkich stałych słuchaczy koncertów KOS a także przyciągnie 'na koncerty szersze grono wielbicieli muzyki, (sten) Mając do dyspozycji skuteczne leki przeciwpromienne, załoga statku „Woschod-2" mogła być nimi uodporniona na działanie promieni kosmicznych- Najbardziej jednak rewelacyjnym rysem ostatniego radzieckiego eksperymentu jest — nie notowany dotąd w dziejach astronautyki — fakt opa szczenią kabiny przez kosmonautę i jego krótkotrwały pobyt wT przestrzeni tylko pod o-chroną skafandra. Fakt ten świadczy o daleko posuniętej perfekcji w dziedzinie bicinżynierii kosmicznej osiągniętej przez specjalistów radzieckich. Dotyczy to w pierwszym rzędzie konstrukcji samych skafandrów przestrzennych. Dotychczas stanowiły one w lotach kosmicznych jedynie dodatkowy, pomocniczy środek zabezpieczający. Miały na celu ochronę kosmonautów w przypadku ewentualnej awarii urządzeń statku czy deherme-tyzacji jego kabiny i naruszenia środowiska sztucznego mikroklimatu, zbliżonego do naturalnego środowiska ziemskie go. t Skafander, pozwalający kosmonaucie opuścić kabinę statku, powinien odpowiadać wielu d od a tkow ym wa runk om. Musi więc na przykład: — stanowić samodzielnj-układ ekologiczny, pracujący w oderwaniu od urządzeń pokładowych statku; — zabezpieczać kosmonautę przed czynnikami takimi, jak wpływ promieniowania kosmicznego czy oddziaływa nie mikrometeorytów, którą to rolę spełniała dotychczas powłoka statku i inne środki ochronne, zastosowane w o-brębie samej kabiny. Odrębny problem wiązał się z wyposażeniem statku „Wo-schod-2" w urządzenia umożliwiające opuszczenie go w trakcie lotu w przestrzeni kosmicznej. Ich główną część stanowiła przypuszczalnie komora pośrednia, oddzielona hermety cznymi drzwiami zarówno od samej kabiny, jak i od środowiska j^wnętrznego Nowy eksperyment radziecki posiada przełomowe znaczę nie dla dalszego rozwoju kos-monautyki. Swobodny pobyt człowieka w środowisku przestrzeni kosmicznej jest pod sta wowym warunkiem montażu stacji satelitarnych, złożonych 7. obiektów dostarczonych drogą rakietową na okołoziem-skie orbity. Stacje takie grać będą w przyszłości rolę naukowych obserwatorów7. Staną się też pośrednim punktem wy padowym w lotach przestrzennych człowieka na Księżyc i planety naszego Układu Słonecznego. RYSZARD DOtfSKI (WiT-AR) Saperzy pod dowództwem kpt. Emila Smolenia rozpoczęli akcję, polegającą na wysadzaniu przy po mocy silnych ładunków trotylu całych kęp wiślanych, które mogą powodować tworzenie się zatorów. Likwidacja tych kęp uwolni koryto rzeki od naturalnych przeszkód. Na zdjęciu: rejon tzw. doliny m aciejowickie} — jedna z kęp wiślanych wysadzona. * (CAF, fot. Chmielewski) ■Problem, czy wielki polski gronom — Mikołaj Kopernik kył faktycznie księdzem od da-nurtuje nie tylko uczo-ale i szersze koła społe-S*®ńsiwa w różnych krajach. . owodem tego są stale ukazu-^e się — a w ostatnich cza-szczególnie licznie — pra i doniesienia naukowe na temat. Np. w USA ukazała ^ w tej sprawie praca ame-^kańskiego historyka Edwar-^ Bosena; jednym z jej odze-wow były uwagi J. Ula nowi-na ten temat w miesięcz-polskich astronomów „U-Ostatnie w kraju do-iesienia w tej sprawie zamie miesięczmik „Wszech-Mat", organ Polskiego To-^Tzystwa Przyrodników im. v^Pernika. dawna wielu najpoważniej-badaczy wyrażało dużą wąt-co do tegó7 czy faktycznie w.^om ' był księdzem i wypo-^•^ło się za tezą (F. Hippler), był on tylko zwykłym klery-j Jak bowiem pogodzić znaną &a °kumentowaną działalność le-JJJsfeą Kopernika, niedopuszczalną u księdza? Byli i tacy ^■orycy, którzy kategorycznie ^erdzili, iż Kopernik w czasie *Ust ' ivop»rni& w (./•.«.> i «.• _^lęptykania <30 kapituły posiadał FRESKI z Faras W dniu 1S HI 1965 r. od-się w Muzeum Na-*°Wski przy fresku Św. An-(połowa VIII wieku). CAF — fot Rosiak Kopernik nie był O KSIĘDZEM I cztery niższe święcenia, ale później już nigdy nie otrzymał wyższych święceń kapłańskich. W każdym bądź razie nie było do-wpdów na potwierdzenie tego, iż Kopernik był faktycznie księdzem. Sprawa zmieniła obrót i wyglądała na udowodnioną, z chwilą gdy włoski uczony Lino Sighinolfi znalazł brulion dokumentu notariusza z Bolonii Girolamo Belyisi z r. 1497. W dokumencie tym Kopernik upoważnia dwóch kanoników fromborskich do objęcia w jego- imieniu kanonii, gdyż bawił on jeszcze wówczas w7 Bólem i i na studiach. We wspomnianym dokumencie Kopernik miał figurować jako „Venera-bilis vir, d om mus Nicolaus, olim Nicolai Capem ig, Ca non i cus Varmiensis, scholaris Ba-T- noniensis studens in jure Cano nico, presbiter constitutus" (prezbiter — to kapłan mający prawo odprawiania mszy i udzielania sakramentów). Wo bec tego niemal wszyscy koper nikolodzy na świecie przyjęli tezę, że Kopernik był księdzem — za udowodnioną. Tymczasem przed rokiem u-kazała się w Marburgu książka niemieckiego kopernikolo-ga Hansa Schmaucha, która za daje największy cios tezie o kapłaństwie Kopernika. Otóż autor rozprawy pisze, że będąc w Bolonii oglądał osobiście i dokładnie dokument notariusza i z wielkim zdumieniem stwierdził błąd w odczytaniu tego pisma przez prof. Sighinol fi ego. Otóż najważniejsze słowo tego dokumentu brzmi nie: presbiter, ale Person al i-te r („Osobiście"). Oznacza to, że Kopernik był osobiście w7 i biurze notarialnym przy sporządzaniu owego aktu. Tak Więc brakuje jakiegokolwiek dowodu, że astronom otrzymał kiedykolwiek święcenia kapłańskie. (BN-T PAP) Opublikowana w lutym br („głos TYGODNIA" nr 32 — 6/7 III 1965) nota historyczna Eugeniusza Buczaka o Rudolfie Yirchowle wywołała zajadłą reakcję leaderów ziomko-stwa „Pomorzan". w czasopiś mie „Die Pommersche Zei-tung" ukazał się, utrzymany w wyzywającym tonie, artykulik (pt. „Szczyt bezwstydu"), w którym anonimowy autor (redakcja?) z oburzeniem dowodzi, jakoby „po Koperniku i Wicie Stwoszu (którzy mieH być podobno ra sowymi Niemcami!?), koszali-niacy kradną Niemcom kolej nego uczonego. Jest nim człowiek światowej sławy, pomor ski lekarz Ru doli Yirchow". A dzieje się to dlatego — pisze zjadliwie „Pommersche Zeitung", „że Polacy nie mają wr swojej historii zbyt wie lu wybitnych jednostek". Znamy ten wrzask odwetow eów z Bonn, a teoryjki „o głupich Polakach i mądrych Niemcach" pachną aż nadto goebbełsowską propagandą. Całe pismo ziomkostwa naszpikowane jest cuchnącą an typolską frazeologią. Dobrze wychowany mieszczuch w NRF brzydzi się chyba brać toto do ręki. Szeregi zajadłych rewanżystów dość szybko na szczęście topnieją, co można odczytać chociażby z 2—3-stro nicowej części czasopisma, upstrzonej nekrologami- Pod każdym nieomal nazwiskiem widnieje charakterystyczny dopisek: „frueher Kdslin, irueber Belgard, Stolp, Kreis Schlawe itp. A u nas coraz vvi;cej osób ma wpisane do metryki urodzenia: Koszalin, Białogard, Słupsk, Sławno... Rewizjoniści z Hamburga, Spor nie tylko o Yirchowa : ■V.' ' iiii! ' • :■■■: : ... V ■■„■■■■■■« > wmwmm Billi lilii ilWsśfl feł- "i M ;.;t wypisując na 148 wierszach wspom n ran e co artykulik u, rozmaite impertynencje pod naszym adresem nie znaleźli jednak nawet skromnych 10 słów, żeby ustosunkować się do najważniejszej sprawy. E. Buczak tak pisał o poglądach Virchowa na temat przeszłości Pomorza: „Przodkowie na si — dowodził w swoich pracach Yirchow7 — należeli do tego szczepu Polaków lub Lechów, którzy pod nazwą Pomorzan, czyli mieszkańców nadbrzeża morskiego, oddzielił się od Polaków, a który pierwotnie zamieszkiwał między Odrą i Wisłą, Bałtykiem a Notecią i Wartą. Później do piero osiedlający się Niemcy, a zwłaszcza szlachta i mnisi niemieccy narzucili im język, obyczaj i strój". Ważkie to sło wa nie tylko dlatego, że wypowiedział je Yirchow — badacz dziejów Pomorza, lecz jeszcze bardziej, żc św7iatły Niemiec. Te oceny historyczne nic zjednały nigdy Yircho-wowi sympatii ani Bismarcka, ani współcześnie żyjących Po lakożerców w NRF. Skąd więc nagle ten przy-pływT serdeczności do Yircbo-wa u działaczy rewanżystow-skiego ziomkostwa? — „Vir-ciiow Polakiem? — pisze „Pommersche Zeitung". — Nie, takiemu szwindlowi nie da wiary nikt na świecie". Z Yirehowa nikt Polaka nie zro hi. Świat jednak przyznaje ra eję historycznym argumentom Yirehowa o słowiańskiej prze szłości Pomorza, uznaje wyni ki badań archeologicznych do konanych pod jego kierownic twem. ?^a ten temat rewizjonistyczna gazeta woli milczeć-Zabrakło jej odwagi i konsekwencji, by bronić Yirehowa razem z jego poglądami. Zwiąż ki światłego Niemca z Pomorzem Zachodnim (z Ziemią Swidwióską w szczególności) są jak najbardziej oczywiste. Analizując te powiązania moż na znaleźć jedynie prawidłową odpowiedź na pytanie: — kim był Yirchow? O ile pismakom z „Pommer sche Zeitung" zabrakło rzeczowości w polemice z nami, o tyle nie brakło im tupetu, żeby dosadnie „wyjaśnić" swoim czytelnikom ideę Roku Pomorza Zachodniego. Jest to — zdaniem komentatorów z „Pommersche Zeitung" 20. rocznica wyrzucenia Pomorzan z ojczyzny, którą Polacy radośnie obchodzą. Faktycznie obchodziliśmy bardzo u-roczyście w tym roku szczegół nie, rocznicę wyzwolenia Ziemi Koszalińskiej spod przemocy hitlerowskiej i powrót lauraąiare stanie polskie. Jednak obchody 20. rocznicy wyrzucenia Niemców z Pomo rza musiałyby przypaść w u-dzialc albo panu Erhardowi — kanclerzowi z Bonn, albo ziomkostwu Pomorzan, bo oni właśnie przejęli wszelkie agendy po Hitlerze. A Hitler jeszcze długo przed nastąpieniem wojsk radzieckich i pol skicli dał rozkaz powszechnej ewakuacji ludności niemieckiej z ziem nad Bałtykiem, niszczenia dobytku i majątku trwałego. Bez wzglę du na śnieg i mróz hitlerowcy pędzili na Zachód gromady kobiet, dzieci i starców. Wielu ewakuowanych umierało w panicznym pochodzie. Nasze wojska i organizatorzy życia polskiego na Ziemi Ko* Szalińskiej zastawali z reguły opustoszone miasta i wsie. Wyludnienie dochodziło do 70 a nawet 90 proc! W tych warunkach realizując postano wienie 4 wielkich mocarstw, przesiedlenie kilkudziesięciu procent pozostałych jeszcze Niemców nie przedstawiało wielkiego problemu. Zwłaszcza, żc wielu zs nich było też przesiedleńcami ze wschodnich okręgów, którzy nic zdą* żyli się ewrakuować. Taka jest prawda — panowie rewanżyści- Z. PIS „POMORZE ZACHODNIE — TWOJA ZIEMIA OJCZYSTA" Ocena ELIMINACJI (Inf. wł.) Wczoraj odbyło się posiedzenie Komitetu Organizacyj nego obchodów Roku Pomorza Zachodniego i Komisji Hi storyczno-Propagandowej WK FJN. Uczestniczyli wT nim również przewodniczący powiatowych komisji konkurso wych „Pomorza Zachodnie — Twoja ziemia ojczysta". Nr posiedzeniu poinformowan o dotychczasowym przebieg obchodów Roku Pomorza Za chodniego i imprez konkurso wych. Omówiono również przygotowania do eliminacji powiatowych oraz podano program eliminacji wojewódz kich, które odbędą się w Koszalinie w dniu 2 maja bm 9 maja w Kołobrzegu odbęc7 się eliminacje między wr wódzkie, w których wezmą u dział reprezentanci wojewódz twa koszalińskiego i szczeciń skiegftr >Natrę. pytania Teatru Narodowe- Stryga UeTktorayTpomysły siejszego 'widza koronkową fa- tów" budzi nieustanną weso- go. Ambitne przedstawienie intryga, ile aktorzy i pomysły , - historyk literatu- Jość. Podobnie Włodzimierz jest poważnym osiągnięciem reżyserskie Lecha Komarnic- zwracał uwagę że ta ko- Kłopocki, który w „Natrętach" artystycznym Bałtyckiego Tea kiego. Jest ich me za wiele, • umoralnianie jest aktorem grającym Poufal tru Dramatycznego, sukcesem ba tywSk^^^iS' czyjej była obliczona, nie na skiego, w „Fircyku" gra Ary- reżysera, aktorów i scenogra- Da tyle wdzięiui ma to przeu mnrawLa,nip obvezaiów niko- sta. W obu rolach jest napraw fa, stawienie. Włodzimierz Ktopoc f Sgo e de bardzo dobry. WŁODZI- ki wchodząc na scenę, kłania S°_*}ię^miwała, nKogo me - Kf.OPOC GRAŁA REGINA SMENDZIANKA Wydarzeniem dużej miary w życiu kulturalnym Koszalina był koncert Koszalińskiej Orkiestry Symfonicznej na którym jako solistka wystąpiła Regina Smendzianka laureatka poprzedniego konkursu szopę nowskiego. Występ naszej znakomitej pianistki nie zdoła! jednak przyciągnąć do sali koszalińskiego teatru większego grona melomanów. Można by powie dzieć „jak zwykle", gdyby nie było to gorzkie stwier dzenie. A przecież i koncert Reethovena i cztery tańce Marii Szymanowskiej w interpretacji R. Smendzianki nie są rzeczą, którą w Koszalinie można często usłyszeć. Koszalińską Orkiestrą Symfoniczną dyrygował — gościnnie Adam Natanek. „.DO SLOW Cz. KURIATY Fragment „Testamentu kołobrzeskiego", poematu Czesława Kuriaty posłużył jako tekst Piotrowi Perkow skiemu, wybitnemu współczesnemu kompozytorowi polskiemu do napisania pie śni. Była ona wykonywana podczas koncertu, z ja kim studenci Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej występowali w Kołobrzegu. DZIESIĘĆ LAT CHORU WZGS Trzeciego kwietnia znany dobrze w całym wojewódz twie chór składający się z pracowników WZGS w Ko szalinie obchodzić będzie swoje dziesieciolecie. Zespo łem kieruje dyrygent i kom pozytor Jan Kowalczyk. Chór, słynący z dobrego po ziomu i różnorodnego repertuaru występuje z powodzeniem na wielu akade KULTURALNA miach i uroczystościach, koncertuje także w miastach i wsiach całego województwa. Z ŻYCIA KTSK Do Koszalińskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego zwróciło się z propozycją nawiązania współpracy Kujawsko-Pomorskie Towarzystwo Kulturalne, mające swoją siedzibę w Bydgoszczy. Pierwsze projekty to wymiana wystaw plastyków koszalińskich i bydgoskich, spotkania z teratami i ludźmi sztuki. (sten) AMATORZY NA ESTRADZIE Po raz pierwszy w Słup sku zorganizowano przeJ" gląd zespołów estradowych Impreza ta w latach stępnych ma się stać tra y cyjna. W ciągu dwóch ani (14 i 15 bm.) przy s?cze*: nie wypełnionej Widowni Bałtyckiego Teatru Drama tycznego, przez scenę winęło się 15 amatorskie zespołów7 estradowych. dług wstępnej oceny P ziom występów był wys ki. Poszczególne zespo y powiatu i miasta zaprez^ towały dobre przygotowanie. Szczególnie podobaiy się widowni zespoły zyczne Związku Zawodowe ro Pracowników służby Zdrowia, Liceum gicznego oraz Techm ^ Ekonomicznego. Przegląd połączony * -stał z eliminacjami 4. Ug nopolskiego Konkursu senkarzy — wykonaw piosenki radzieckiej. się z całym szacunkiem królo- winiła . Jan Lorentowicz zwra wi, lżejszy ukłon oddaje publi- ca\ uwagę, ze „Fircyk zasłu-czności, potem dopiero usta- opiekę w teatrze wia się do roli, składa ręce i polskim, jako świadectwo sma zaczyna mówić tekst. Nie prze- J5U ja^°. WZQI! P^knej sadzę, jeżeli napiszę, że czeka formy literackiej osiemnaste- się na jego wejście na scenę, go wieku . ^ J Była to niewątpliwie reha- bilitacja fircyka: młodego czło wieka, bałamuta, trzpiota, pro wokatora, kpiarza i łowcy serc niewieścich. I taki obraz Fircyka powielano na naszych scenach dość wiernie. Lech Komarnicki chciał jednak pokazać więcej, chciał odejść od reguł stosowanych przy przygotowywaniu tej komedii i wy dobyć cały cynizm tej postaci. I udało mu się to w zupełno-ści. Przedstawienie „Fircyka" jest zarazem przeciwstawieniem konwencji teatru stanisławowskiego. Współczesne de koracje, peruki, ale tylko stylizowane kostiumy, w tym kostium Fircyka ostry w kolorze, przerysowany, ustawia tę postać w centrum uwagi. Reżyser nie obawiał się tutaj nawet scen granych ostro, uniknął celebrowania, a część przydługich dialogów po prostu skreślił. Spektakl jest zwarty, grany w dobrym tempie, bardzo interesujący. W tym spektaklu zwraca u- MIERZ KŁOPOCKI, w tym JADWIGA SLIPItfSKA KONKURS LITERACKI Prezydia Wojewódzkich Rad Narodowych w Szczecinie i Koszalinie, Związek Literatów Polskich — Oddzia Szczecinie i Klub Literacki w Koszalinie — ogłaszają KONKURS LITERACKI t) — na utwór (powieść, zbiór opowiadań, esejów oraz związany tematycznie z morzem i Pomorzem Zachodni . Konkurs ma charakter otwarty, objętość prac winnaoisU nie mniejsza niż 120 stron znormalizowanego maszynop w przypadku prozy i 60 stron w przypadku dramatu. ^ ^ Nigdzie dotąd w całości lub fragmentach nie publiko\ prace należy nadsyłać w 3 egzemplarzach na adres: ZWią . Literatów Polskich, Oddział w7 Szczecinie — plac Zo rza 2 — w nieprzekraczalnym terminie do dnia 31 &ty 1966 roku. Do prac opatrzonych godłem winna byc doią na koperta z imieniem, nazwiskiem i adresem autora. W konkursie przewidziane są następujące nagrody: w dziale prozy i eseju: trzy wyróżnienia po w dziale dramatu: I — 20.000 zł II — 15.000 zł III — 10.000 zł 5.000 zł I — 15.000 zł II — 10.000 zł III — 7.000 zł W jury konkursu zasiądą zaproszeni pisarze i przedstawiciele Wydziałów Kultury Prez. WRN w _ jury nie i Koszalinie oraz Oddziału ZLP w Szczecinie. jo- podany zostanie w oddzielnym komunikacie. Do uzn ry oddana zostanie również decyzja w sprawie ewe go innego podziału nagród. . j wy- prawo pierwszej publikacji utworów na^r0<^Z(2iyrnańskie-różnionych jest zastrzeżone dla „Wydawnictwa Pozn go". OŚRODEK ŻEGLARSKI Kołobrzeg ma w przyszłości stać się dużym ośrod kiem sportu żeglarskiego. Ma być zbudowana baza dla jachtingu pełnomorskie go, z której korzystać będą również żeglarze z obcych państw. Zaczątkiem tej bazy jest Klub Morski Ligi Obrony Kraju dysponujący już trze ma jachtami pełnomorskimi: „Darem Koszalina", „Orkanem" i „Marcinem". Poza tym posiada także im ne jachty. W Kołobrzegu działa tak że Harcerski Klub Morski. czych i społecznych oraz perspektywy ich realizacji". Jerzy Olbrycht w pracy „Spór o młode pokolenie wsi" (KiW. Seria: Problemy, polemiki, dyskusje) — zastanawia się nad tym jaka jest dzisiej-Z licznych publikacji spo- sza młodzież na wsi, „jakie są łeczno-politycznych chcemy jej dążenia, zainteresowania, zwrócić uwagę na książkę postawy i poglądy". W opar-„Socjologia zawodów" wydaną ciu o socjologiczny zwiad, a pod redakcją Adama Sarapa- przede wszystkim o własne ty, przez KiW w Bibliotece reporterskie spostrzeżenia, kre Nauki o Pracy. Książka ta za śli nie tylko obraz młodego wiera część materiałów z Kon pokolenia wsi, ale wykazuje ferencji Socjologii Zawo- że „ogół naszego aktywu (spodów zorganizowanej w lutym łeczno-politycznego) nie posia 1963 r. przez Zakład Socjolo- da jeszcze dostatecznego ro-gii Pracy Instytutu Filozofii zeznania w podstawowych pro i Socjologii PAN. Książka (38 blemach współczesnej młodzie prac różnych autorów) zainte- ży na wsi". resuje tak naukowców — te- Konspiracyjnej prasy, „bi-oretyków, dla których „za- buły" rewolucyjnych partii nie wód... jest polem obserwacji mogły zatrzymać granice zachowań ludzkich, karier i państw, kordony zaborców kultur zawodowych, stosun- dzielące nasz kraj — bo prze ków między zawodami", jak cież „idee podróżują bez wiz", również praktyków. Dla tych O polskich szlakach leninow-ostatnich bowiem „zawód o- skiej „bibuły" na początku na znacza produkcję, deficyt lub szego* stulecia opowiada Wa-nadwyżkę siły roboczej, okre- lentyna Najdus w książce ślone zaplecze industrializacji, „Przez zieloną granicę" (KiW). warunki postępu technicznego Natomiast książka „Wydarze-i rozwoju społecznego, okreś- nia wrzesińskie w roku 1S01* JcształŁ. planów gospodar fiEraca ztółrowa pod~red. Zda . *(Czy Wyd. Poznań- Wołowskiego: ^ ^yda- sława Grota; skie) — opowiada nie tylko o telnik). Jest to już :'e* jgfr słynnym strajku dzieci szkol- nie książki o Warsza ^ nych we Wrześni, o procesie 1939—1944, naP\sar?e^e po tH wytoczonym przez władze autora w dwa .miesiąCva^sktó pruskie, ale również o sytua- padku powstania war^- ^ar-j cji Polaków w Księstwie Po- go. MówTi ona o losakresie ch znańskim i spotęgowaniu na szawy w 1939 r. w ok strojów rewolucyjnych po kupacji i powstania. Strajku szkolnym. z innych nowości Zainteresowanym historią — dla: polecamy 6 tom „Roczników Dziejów „wyprawa „KORAL'' Mor- Ruchu Ludowego", uwzględ- sława K. Kowalskiego ^ niający szeroko problematykę sl4Poiinist&w: „OD R™BAlważy^a 20-lecia Polski Ludowej. Z eluarda" — ad^7esnej P°e" o nowoti-cf i rrancusKicj. PIW); . czytelników powieść J tt to >7 vnMOPI P licznych artykułów i rozpraw (Zbiór studiów o no mieszkańcom naszego woje- zJcZy^einikówe beletrystyk'* " wództwa polecamy artykuł filip z konopi'' Euzebiusza Basińskiego: „Za- czasów saskich Tad.eus^NoTU^ g°spodarowanie wsi nad Odrą i Bałtykiem". Studiujących ku pEllzy orzeszkowej (czy; Te0- współczesną problematykę ru ze wznowień .ukfzaIIRycko^ chu robotniczego informuje- 5^' kierując się intencjami III u t ZHP. A więc chwila zasta-Wen*a — za Pro^iem tym czy-a ^awet już dają znać o sobie, * ? niebezpieczeństwa. Nie moż-^Puścić,by rozwój organizacyj- II Tadeusz Kwaśniewski jest członkami partii i zarówno z osobistego zainteresowania, z pedagogicznego powołania, traktuje pra cę w harcerstwie jako jedno z podstawowych swoich zadań partyjnych. Oby ludzi tych było więcej! Oby wszyscy instruktorzy mieli w otoczeniu opinię działacza społecznego. * Oby w gronie młodych, nauczycie li nie przesądzano systemem „marynarza" (bo i tak jeszcze często by wa), kto będzie prowadził lub opiekował się drużyną albo szczepem harcerskim. A że harcerstwa nie można się „nauczyć", a trzeba się nim zarazić już w wieku, kiedy przejawiają się pierwsze skłonności do społecznego działania, słusznie kładzie się w Cftorągwi Koszalińskiej nacisk na kręgi instruktorskie w zakładach kształcenia nauczycieli, szkołach średnich. To jednak tylko częściowo rozwiązuje kłopoty kadrowe. Właśnie na tym pograniczu masowości, harcerstwu przybywają nowe „sfery wpływów". Za- siebie. Toteż nie czekając szkolą ludzi, na kursach centralnych, na wła snych. obozach, zimowiskach i kursach. w ramach instruktorskich krę gów pracy. Płacą przy tym dość duże odsetki: bo wielu przeszkolonych ludzi albo nie spełnia nadziei, albo po pewnym czasie opuszcza szeregi instruktorskie. Ze sprawozdania Komendy Chorągwi ZHP wy nika, że w ciągu ubiegłych 3 lat przeszkolono na różnych kursach ponad 3 tysiące instruktorów i funk cyjnych. Warto więc zastanawiać się nad skutecznością szkolenia i jego formami, skoro nie spełnia ono do końca pokładanych nadziei. Nie można zostawiać ruchu harcerskiego samemu sobie. Są rady przyjaciół harcerstwa, organizacje partyjne w szkołach i środowiskach, komitety rodzicielskie. Często zbyt wąsko traktują swą rolę, ograniczając się do „mecenasowania" nawet tylko w sensie materialnym. Materialna pomoc jest nie do pogar dzenia. Ale równie ważne jest zjed- nywanie harcerstwu wychowawców — ludzi z odpowiednim przygo tcrwaniem politycznym i intelektualnym, z niezbędną „żyłką społecz-nikostwa", ludzi różnych zawodów (agronomów, inżynierów, lekarzy, techników itp.). Tak sobie wyobrażam funkcjonowanie w szkole jednolitego systemu wychowawczego. Pierwszym kluczem do rozumienia spraw harcerstwa jest więc kadra. Drugim: program i związana z nim metodyka pracy. Wielekroć na łamach gazety dawaliśmy wyraz celności programu działania Koszalińskiej Chorągwi ZKP. Zawsze traktowano w programie szkołę jako główny teren działania, wią zano z celami wychowawczymi z programem szkoły. Stawiano w progra mach za cel — patriotyczne i inter-nacjonalistyczne wychowanie młodzieży, poznawanie współczesnego świata, rozumienie .społecznego sen su tego co robimy, wdrażanie młodych do angażowania się we wszystkie sprawy społeczne przy pomocy form dostępnych i lubianych przez młodzież. Takie cechy nosiły akcje chorągwiane noszące kryptonimy: „Czerwony sztandar", „Zrodził nas czyn", „Synowie godni ojców", „Pod sztandarami partii" itp. Rzecz charakterystyczna, że program ogólny Związku umiała kadra ZHP zawsze celnie dostosować do specyfiki i wymogów środowiska ko szalińskiego. Stąd wynikał nacisk na wychowywanie młodzieży na tra dycjach słowiańskiej przeszłości Zie mi Koszalińskiej, walk o jej naro-dc^we i społeczne wyzwolenie. Takie też cechy nosi nowy program przygotowany w trakcie akcji sprawozdawczo-wyborczej w har cerstwie. Projekt dyskutowano w szerokim gronie instruktorów, jest więc wynikiem doświadczeń dużej grupy * wychowawców. Nosi tytuł: „Żyjemy na ziemi ojców" i zawiera wszystkie elementy wychowawcze, które wymieniliśmy powyżej. Rozpi sany jest „na głosy" — na język za-' dań dla drużyn, akcji, zdobywania różnych stopni Odznaki Chorągwią-nej itp. Mocniej akcentuje ten program! sprawy, które wynikają ze zmiar* społeczno-gospodarczych w kraju i województwie. „Wyż demograficzny" chodzi jeszcze w krótkich har-t terskich spodniach. Stąd mocniejszy akcent w programie na pogłębianie? przez harcerzy wiedzy i oddziałyh wanie w tym zakresie na wszyst-H kich szkolnych rówieśników. Te po-* czynania wiązane są z perspektyw wą podjęcia przez młodzież pracy w, swoim, koszalińskim środowisku —5 z propagowaniem zawodów rolnic czych, rybackiego, budowlanych itpj Harcerstwo koszalińskie chce podn jąć śmielszą ofensywę w środowi-j sku młodzieży wiejskiej, uczestnin czyć w wyrównywaniu „startu żyn ciowego" młodzieży miejskiej i wiej skiej (tej ostatniej zróżnicowanej też w dwóch środowiskach — ws| indywidualnej i państwowych gon spodar^tw rolnych). Już tegorocznal akcja letnia, nosząca trafny krypto-# nim „Kłosy na okopach" nawiązuj jąc do tradycji walk wyzwoleńczych' w roku 1945, stawia sobie za cel działanie na rzecz dziecka wiejskie-? go i zapoznawanie młodzieży miej-ł skiej z pracą w rolnictwie. ^ Trudne zadania wzięto „na war-*-sztat". A przy tym wszystkim za-ł łożono, że do roku 1970 drużyny zu-* chowe i harcerskie liczyć będą 8Gj tysięcy członków. Rozwój ilościowy nie może się odbywać kosztem ja-* kości, atrakcyjności pracy harcer-* skiej. I dlatego śledzić będziemyf pilnie obradujący dzisiaj i jutrcf sejmik harcerzy koszalińskich. Przy; niesie on odpowiedź na pytanie zasadnicze: czy i jak przygotowana jest koszalińska organizacja do pod jęcia tak pomyślanych zadań. , ^mieszania wokół taerhausen ^ ^hodnioniemieckim mie i ^erhausen od jedena-odbywa się impreza* ^ie 2 T°ku ria rok zaobywci 1 WCQra2 większe uznam# f? . w świecie. Tamtej-vs^Wal filmów krótkome ma już wśród fil-% q^?10 Calego świata ustało X,°n/tet, jest też ważnym ZQ7llern kulturalnym, bo czasie jego trwania t ' si) ^ równtęż dysku--tkania, seminaria kry-itp. Wszystko faóio'' slem: ^roqa do są-j fP /. ®V)a dewiza oznacza, ^ pragnie służyć "nenm zbliżeniu ludzi i MzQjJf . fóżnych narodów, £tr0 -Zn}e od tego w? jaKh» jttącfy * jakie wyznana kinematografia odmy , ^ ntoi«an™}Vc?ną wymowę, °yóin.oludzkie. to co *enii, P7SWmtł posilaniu i Ki lud*- -y ł^ariak postawienie h^Zerh* w'szystkim się tt; ' zachodnich podo- r>n^0ba si% takźe czvn V ?Wym' W ich imie tych listach szczerze i niedwu znacznie, Ma on za złe organizatorom że przejawiają zbyt zyczliWy stosunek do filmów i filmowców ze Wschodu i — o zgro zo — nawet z NRD; nie podoba mu Mę, iż tamtejsza publiczność oklaskuje „demonstracyjnie delegacje krajów bloku wschodniegoPan Ho-echerl zna wprawdzie wysokie oceny festiu>alu i jego poziomu artystycznego, publikowane m. \n. w prasie wielu państw zachodnich, ale jak stwierdza V7e wspomnianych listach: „G/osy pfasy znaczą bardzo niewiele, chwalą przede wszystkim produkcję krajów bloku wschodniego". Może znaczyłyby więcej, gdyby ganiły...? Organizatorzy festiwalu, na czele z socjaldemokratycznym burmistrzem miasta Oberhau sen Luizą Albertz, nie ugięli się na szczęście pod presja ministra spraw wewnętrznych i róumież tegoroczny festiwal byl imprezą ze wszech miar -udaną, -na wysokim poziomie. Natomiast dostało się panu Hatcherlowi po ogłoszeniu fra&mentóvj listów, nawet od prasy zachodMoniemieckiej. Np. dziennik hamburski „Dic Weit" radził organizatorom, aby me oglądając się na mi- II i [WCZORAJ i/s JUTP0 niedawno mini- KoJrh0 7 wewnętrznych tył tpr. ^erl- Przed otwar-V!T° W?° T<>CZrieyo festiwalu S^3 ^n^nTdo iego organiza G^ie ls^y odmawiające rvr ™SZQlkiego po-Z.y ™nymi fi-^ of^' iż takie po- ^iJestiv>¥/7nui su. i Studiując statystykę miasta, można zaryzykować dwa wnicł. ski. Arhus jest miastem mto-* dych, gdyż około V4 jego lud-* ności stanowią dzieci do la# piętnastu, zaś ludzie powyżej jat 65 jedynie 10 proc. Arhus jest także miastem... panien 1 kawalerów. Prawie 45 proc. lu dności to nieżonaci mężczyźni i niezamężne Kobiety. i Nie brak w Arhus atrakcji dla turystów. Interesujące mu zea, unikalne zabytki architels tury, lokale rozrywkowe, ką-i pieliska, liczne niebanalnej pomniki, tereny campingowe, ciekawa architektura współ-* czesna. W okresie świątecznym ruchliwa główna ulica handlowa — Sondergade, lśni tysiącami kolorowych żarówek, kontrastując z suro^ wym gotykiem czerwonych murów starej katedry. Obok, na wąskich uliczkach starego miasta, przy których tulą się przygarbione domki, panuje już we wczesnych godzinadi wieczornych dostojna cisza* Może te mury słyszały jeszcze chrzęst zbroi husarzy pana Czarnieckiego? Tu żyją po-i tomkowie mieszkańców Arhus, którzy walczyli, ramię w ramię, z polską jazdą przeciw wspólnemu wrogowi— NA ZDJĘCIU: jeden z lotniskowców VII flo ty USA, która znajduje się przy brzegach po łudniowego Wietnamu. Stąd, podobnie jak z innych lotniskowców 1 baz naziemnych startują amerykańskie samoloty, dokonujące pirackich nalotów na terytorium Demokratycznej Republiki Wietnamu. Te bestialskie kroki nie są jednak w stanie prze chylić szali wietnamskiej wojny. Sir. ® GŁOS Vt W J Jedno ze skrzydeł w Starych Łazienkach zostało w ubiegłym roku -generalnie odremontowane i przebudowane. Unowocześnione wnętrza, wygodne gabinety zabiegowe: fizykoterapii, światłolecznicze — acwarcówki, solluksy, diatermie, krótkofalówki i urządzenia u)tra-ti^więkowe służą do leczenia chorych na schorzenia przewodu pokarmowego, nerwice i schorzenia reumatyczne. Na zdjęciu: w gabinecie zabiegowym — ultradźwiękami leczy się schorzenia reumatyczne. (CAF, fot. Sokołowski) EST po pierwszym, zapłacił, więc ma prawo, Go- pokój wynajęty stiblokatoro- — Jeśli w ^°^^bi0kato- Nowy sublokator za- spodyni wda się w „dysku- wi nie obowiązuje żadne za- ka do tysiąca osob su płacił gospodyni 400 sję" i szybko uzyska przewa- rządzenie. Gospodarz miesz- rów — to jest to s^'vU pr0- złotych. Złożył doby- gę słowna nad zdumionym kania, alias główny lokator, pa ludzi, sięgająca o tek w mikroskopij- samotnikiem, który był prze- pierwszy zwykle proponuje cent ogółu mieszkań nym, zimnym pokoi- konany, źe znalazł wreszcie taksę. Nieraz dochodzi na tym sta nad DzierżęcinKą. Przyjmując, ie ft^fc*ie© ciętnie po 300—400 zł rp nie za wynajęte pokoi • cznjJ żerny otrzymać s4?ęVinriv te oa 1^4.2 min d. nie muszą byc P1 . pja ujawniane, nikt ma 1 ' ra^ cić od nich podatku. .. ^ : da — nikt nie musi ^ jak zechce - wynajmować komu pokoju. ^ - _ Jak pogodzić myśli sublokator P1^ wró" , ną kawę. gdyż. Pra,f wieszk* > cić jak najpóźniej: d ^ pt) ^ nia, by nie mieć te„o ^ ^ nownie do czynienia ,jg]ę l ku, upstrzonym gęsto ozdób- ciszę i spokój. Sublokator tle do jawnego handlu loka-kami spod znaku jelenia na rykowisku. Ma prawo korzystać ze zlewu w kuchni, w któ rej przesiadują gospodarze ca ły dzień. Kuchnia jest jedynym miejscem, gdzie może się umyć, czy zagotować herbatę. Stop! Gotowanie nie jest mi le widziane w tym domu. Go spodyni nie dośpi, dopilnuje, by sublokator nie nadużył jej wątpliwej gościnności. Sublokator zapali światło w blady poranek zimowy, żeby się ogolić. ________,__________ Stop! Gospodyni jest od te go, by wyłączyć zaraz kon- uznaje się za pokonanego i u takt gderając przy tym: cieką z mieszkania. TYSIĄC ROBINSONÓW Roman Kmiecik lami i wręcz wyzysku z ty- dynią brak,.vSości op^ tułu ich przejściowego wynaj przepisów o wy^° bi0kator \ ____________________. i _ 4 —-s _. —^ noioro rmlrniOW' Su l Marnuje pan światło! Biada, gdy sublokator zaprotestuje w przekonaniu, że pokój, gdzie byłaby cisza, Wychodzą korzystnie na tym, kości cen za Idzie ulicą miasta i myśli: mu. Gospodarze niekiedy pro- za najem pókojow ^ wyso (j — Gdyby tak znaleźć inny wadzą prawdziwe pensjonaty, skich z zarządzenie ' rik-ńi (Jri/ip hvłahv riszfl. WvrhnH7a lrnr7v«fnita na t.vnv kości Ceil Za n ,ynajmowa- * 1 o POLSKĄ SZKOŁĘ „...w kilka tygodni po otioar ciu polskiej szkoły pewnej no cy zostały wybite kamieniami szyby w oknach... Związek Po laków w Złotowie skieroioai sprawę do prokuratora " „Niemcy różnymi sposobami starają się podciąć żywot poi skiej szkoły. Nie wszyscy mieszkańcy Wielkiego Buczka są rolnikami. Dużo jest rodzin Robotniczych, których ojco-une pracują w różnych przedsiębiorstwach niemieckich. Ojcom tych rodzin zagrożono zwolnierdem z pracy i wstrzy mano wypłacanie zasiłków państwovnjch, ponieważ posyłali &ivoje dzieci do polskiej szkoły" ,,Pierwszego września 1939 roku szkoła została zamknię-ta. Dnia 11 września zaczęły się aresztowania. Do obozu koncentracyjnego zabrano Te odora Stypę — prezesa komitetu rodzicielskiego, Ignacego Skrentnego —• prezesa Toiua-rzystwa Młodzieży..." Oto warunki w jakich toczyła się walka o polską szko łę na Pograniczu w okresie mię-dzywojennym. Cytaty wybrane zostały • z -Pamiętników nauczycieli złotowskich 1929—39", kolejnej — dwunastej już — publikacji „Biblio teki Słupskiej". Ta coraz pięk niej rozwijająca sie seria wydawnicza obdarzyła tym razem czytelników pozycją o wy jątkowej wartości, tchnącą autentyzmem i przy tym nie zmiernie ciekawą. Walka o polską szkołę nale ży do najpiękniejszych kart ruchu polskiego na terenie Rze szy niemieckiej. Wybitne miej sce zajmuje pogranicze złofow skie i bytowskie, gdzie w okre sie międzywojennym działało najwięcej szkół polskich w Niemczech. Odegrały one wiel ką rolę w utrzymywaniu polskości. wychowały wrielu świa dornych patriotów, ofiarnych działaczy polskości. P:sze o tych sprawach w obszernym wstępie do „Pamiętników" autor ich wyboru E. Makowski. Wstęp dobrze spełnia swą rolę informacyjną orientując czytelników w całokształcie sytuacji na Ziemi Złotowskiej w okresie mię dzywojennym, działalności na tym terenie Związku Polaków w Niemczech, polskich stówa rzyszeń i organizacji oraz opi sując pracę oświatową i kulturalną wśród ludności polskiej. Można by się wprawdzie spierać z autorem o rozłożenie pewnych akcentów czy też pominięcie pewnych istotnych spraw i szczegółów, ale przecież nie jest to osob na praca lecz jedynie wprowadzenie ułatwiające zrozumienie w pełni pamiętnikarskich relacji. Pełnym głosem przemawia prawda tamtych czasów w*e fragmentach wspomnień i pa miętników nauczycieli. W7 książce zgromadzono prace 18 autorów, z których wielu to aktywni do dziś działacze o-światowi. Różne jest spojrzenie pamiętnikarzy, różne doświadczenia i- odczucia wy nie ś)i z tamtych lat. Jedno jest wspólne: atmosfera ogromnego zapału dla sprawy polskiej szkoły, gorącego zaangażowania w walkę o polskość, bez kom prom isowego przezwyciężania piętrzących się trudnoś- ci i niebezpieczeństw, duma i radość z dokonanego dzieła. Wśród nauczycieli, którzy wychowywali młodzież i dzie ci złotowskie w duchu pol skości, byli rodzimi złotowia-cy, przybysze z Polski (przeważnie z Bydgoskiego) oraz z innych części ówczesnej Rzeszy niemieckiej. Łączyła ich tutaj wspólna walka, w której trwali na wysuniętych pozycjach. v wielkim sentymentem wspominają oni nie tylko swych dzielnych wy chowankćw garnących się z zapałem do polskiej szkoły, ale także z ogromnym uznaniem piszą o ich rodzicach, którzy mimo szykan i wręcz prześladowań nie chcieli posy łaś dzieci do szkół niemieckich, dążyli do wychowywania ich w narodowych obycza jach, tradycjach i języku. Soo śród nich wywodziło się wielu ofiarnych działaczy polskości, którzy swą aktywność bezkompromisowość i odwagę przypłacili niejednokrotnie w latach hitleryzmu więzieniem, cierpieniami, życiem. Wśród ofiar hitleryzmu znała zło się także wielu polskich nauczycieli. Dobrze się stało, że ci, którzy przetrwali, chwycili za pió ro i przenieśli na papier — jako bezpośredni świadkowie — wydarzenia, atmosferę, sylwetki ludzi, słowem: bogate dzieje lat walki o polskość po granicza złotowskiego. Wpraw azie spisali tylko jeden ważny fragment tych dziejów — okruchy historii szkolnictwa. Pomoże to niewątpliwie w lepszym poznaniu całokształtu tamtych spraw7 i wydarzeń Czekają one nadal na swych kronikarzy. Warto także pomyśleć o utrwaleniu takich i podobnych wspomnień działaczy z powiatu bytowskiegt). Wdzięczne pole do działania jest tu nadal dla PTH i redaktorów „Biblioteki Słupskiej A. CZECH. gdzie nie słyszałby gderań go gdyż nie płaca za nadmetraż pokoje na okres i Trudno powiedzieć, w spodyni. Widziałby za to uś- i mają jeszcze dochody z te miech, przyjazne słowo... ILU ICH JEST Nasz sublokator-pechowiec wolnyęh do wynajęcia gul?' * goź nadmetrażu. Oczywiście wa ta powmna u» opar . — sublokator płaci tym wię- wana urzędowo go' V cej, im mniej jest pokojów np. tylko na aoc>r ów. # wolnych do wvnaiecia. spodarzy i subio * łntrzej' spodarzy — A jak szvm? łutrz^j fi' trapi S-Qtułał się Nie będę przecież tui ło życie po cudz> jest już w pracy. Myślami na To, z czego korzysta sublo- wraca do swojego i jemu po- kator, zawarowane jest zwy- dobnych losów. Zastanawia kle w umowrie ustnej, zawar- się: tej pomiędzy nim a wynajmu /'astanawia"się więc- w pro — Ilu może być takich, jak jącym jeszcze przed zamiesz- (-Tł0bv możliwe (pierWS ,nV ja w Koszalinie? kaniem. Zdarza się, że gospo- " " Ale o tym nie wiedzą na- darze, którzy są zwykle w ^ ^ ^ _____ wet prowadzący meldunki w przewadze liczebnej nad jed ^owie" " Wrocławiu pięciu ADM. Kierownik ADM nym człowiekiem - sublokato wvstawienie i w " r p nr 4 ocenia liczbę sublokato- rem, wykręcają się potem od G;, * kawaler°w' }$ }<] rów, zamieszkałych w jego re dotrzymania przyrzeczeń. r ^ n oczywiście też! ^as?fa' f° ^ jonie, na co najmniej dwie- _ wprowadzić wobec braku mieszkań d y ^ scie osob Jest zdania, ze ty- umow > _ ^ śu nas2 dzin trudn0 przewidocc . ^ iuz winno byc zameldowa- _________ ____;__nie 3 by no czy *sze w tej dziedzinie Lj uż z powodzeniem stQ^) ^ Koszali^j! S nych w księgach ADM nr 5. Zaś w rejestrach ADM nr 2 przy ul. Zwycięstwa ich liczbę oceniają na ponad sto. Najmniej (nowe budownictwo!) sublokatorów mieszka w śródmieściu. Gdyby odwie dził jeszcze ADM nr 1, powie dziano by mu: — Nie wiemy. W każdym razie u nas najmniej. sublokator darzami a kwatery? — Zdaje się nie u legać wątpliwości — zastana pomiędzy gospo „pensjonat" ów nie^ wynajmującymi by się z czasem u tpćcio^ i dom z dziećmi, * za*?, h ny mi i babciami--- . ?» Ctó' ** 'A tV wia się dalej •— że wysokość „Ojcowie miasta ^ ^ jednak rao; czy nie moziia ^ na aktualnych wody, gazu, świa- budowy takiego aa ^ e ^ opłat za wynajęty pokój ma jednak mogą zastf^nitn cen czy nie można by ♦n d ^ J TO/ się proporcjonalnie do su, świa- budowy takiego tła czy opału. Więcej płacą z bliższą np. pięcioia • K ^ pewnością wynajmujący poko rzeczy jest także e x je w centrum, niż na peryfe- rą proponuje nas - W Biurze Ewidencji Ruchu riac,h miast^ 1 ^cy, którzy w tor , , . ... , WlPkW.vm cfnnniii maia trvtfn nnlfi Ludności powiedziano by mu natomiast, że obecnie zameldo wanych jest w Koszalinie tymczasowo 2 tvs. osób. Trud by odpowiednie^ ^ . I iększym stopniu mają wygo dokonywały od czasu dy i stać ich na wyższe opła- su kontroli kWątei ^ ty. ^ ków egzystencji suD^ ^ rów. W tej ostatniej dziedzinie no byłoby mu uznać ich wszy- dochodzi niekiedy do postaw Jest stkich za sublokatorów. Po- wręcz konkurencyjnych. Je- nieczni zo to zdaje si« ^ «• sssrjti f ouviv.,-.uvu1 w . J. V- łWUftUiCUtJJHJUJ. OC- i«i. v ix ^ j > hpdZlC W tfi' \ ostałby w najlepszym razie den z sublokatorów chciał raz. gie jeszcze rzy liczoie tysiąca „auszzapłacie za pokój za pół roku zabiegać o kadry ^no V ^ z góry po... 900 zł miesięcznie! Będzie więc nadal ^.rh (Pu„ ZA CO PŁACI SUBLOKATOR? Sublokatorzy proponując tak leźć dla nich wszytki ^ szkodzą nie szkania. ^ ■■ wysokie opłaty oz,i\uu mc * ——- - , • Sublokator nasz wyszedł ^ko s°bic 1 !fn.vn?'.0 fro™" 'fLząku 1Bfl7nntr 7 nMPV nriał niejszych możliwościach sub- katorskie. Z poy** -e u _ lokatorom, lecz „psują" także ją wszak niewieler zmęczony z pracy. się jednak do swojego poko ju. Wolał odwiedzić kawiarnię „Ratuszową". Przy małej czarnej zaczął zastanawiać gospodarzy. Ale i sublokatorzy są różni: nie płacą nieraz, brudzą ich więc na wygórować sę np. w hotelu. Przybywającym ^ej ... _ ----------Ul. me piacą nieraz, uruu/.ą ;,~wlvm " V się, ile i za co żądają oden w mieszkaniu, hałasują, urzą fachowcom (mł°f; chvb» ?i wynajmujący kwatery. Trud- dzają „bibki" zakrapiane nie Ściej) powinno no było mu ustalić przeciętną. Na podstawie doświadczeń własnych, znajomych i osób postronnych doszedł do przekonania, że miesięczne ,,czesne" wynosi od 200 do 500 złotych. Co do wysokości opłat za sobie nasz sublokator. raz obficie alkoholem... CO DALEJ Z ROBINSONAMI? Oto pytanie, które zadaje pewnić odpowiednie egzystencji. Pokrzep* na** V myślami sublokator niósł się z lokalu udaj # w stronę ni ego so^ mu. Może w innym niu znajdzie lepsze Id?— k ] hS w łA •f: k (67) Był to teren lesisty, podmokły, z rzadka poprzecinany łysinami polan i strumykami. Krzyżyki i kolorowe punkty oznaczały wykryte wczoraj stanowiska niemieckiej obrony. — Na północ od jeziora są cztery schrony. Trzeba mieć oczy i uszy otwarte... Major w milczeniu skinął głową. Był ponury i małomow-ny. Nie zadawał żadnych pytań; wysłuchawszy szczegółowych rozkazów naniósł coś jeszcze na swoją wyciągniętą zza celofanu mapę i zapytał krótko: — Pozwolicie odejść, towa--rzyszu generale? Chciałbym jeszcze to i owo omówić z łudź mi! — Idźcie. A pamiętajcie: oczekuję jak najczęstszych meldunków. Od tego jak wam pójdzie, zależy dalsze działanie dywizji, a nawet całej Armii! Gryząc suchary i popijając letnią herbatę, która ziębła w mgnieniu oka, przeprowadzono pod namiocikiem gorączkowe narady. _ jak nasz prawy sąsiad? — usiłował się wywiedzieć generał. Nie było to łatwo: łączność radiowa ciągle nawalała. Nad ranem Farafonow pchnął tam swojego łącznika; oczekiwano go lada chwila. Od wczoraj współdziałanie z szóstą dywizja stanowiło problem pierwszoplanowy. To prawda, że wleźli w ich pas działania, ale inaczej nie ruszyliby z miejsca. Nie mogli się przecież pchać prosto w najgęstszy ogień. A tak, czy owak, głównym zadaniem dywizji ;est .vyiście na szosę. Generał po raz setny chyba, wpatrywał się w gTubą, łamiącą się w kilku miejscach Unię, biegnącą od Wałcza da-teko xia Bółooc. Zeby wreszcie^ wyleźć na tę szosę, wtedy*. Nie całkiem jasno wiedział co będzie wtedy. Niemcy, jak na razie nie szczędzili niespodzianek. A z tego ośnieżonego zagajnika Odra zdawała się płynąć na samym końcu świata. —Towarzyszu generale! — przerwał Kieniewiczowi sekundę zadumy Farafonow. — Są wiadomości od Szejpaka. Początek natarcia szóstej wyznaczono na 8.30. Będą uderzać prawie wszystkimi siłami na Nadarzyce! — Nadarzyce? — Generał spojrzał na mapę. — Ano daj im Bozia zdrowie. Tyle, że to jako« nie bardzo przybliża ich do szosy! — Na pewno mają kłopoty z przegrupowaniem. — Prawda, szesnasty pułk... Ale wracajmy na razie do własnych kłopotów: proponuję przyspieszyć natarcie Mura-wieckicgo z dziesiątej na dziewiątą. Skoro wszystko gotowe szkoda każdej minuty! — To się da zrobić. Pójdę tylko do moździerzystów, żeby przysposobili pukawki. Farafonow wychodząc wpuścił do środka strugę lodowatego powietrza; z roałożystego świerczka zawiało sypkim, iskrzącym się śniegiem. Kieniewicz podniósł kołnierz płaszcza, roztarł skostniałe dłonie i znów pochylił się nad mapą. Ilaz jeszcze chciał się utwierdzić, że to co zadecydował jest słuszne i celowe; że każdy inny wariant byłby gorszy i mniej logiczny. Uśmiechnął się ironicznie do własnych myśli: logika! Ileż to razy zawodziła ona na wojnie. Wszelkie misterne obliczenia, przewidywania, plany, brały w łeb, gdy zabrakło łuta szczęścia. Jak też będzie z nim i jego dywizją? Czy tyra razem dopisze szczęście? Nie wszystko wydawało mu się bezbłędne. Ot, choćby problem z artylerią. Główne stanowiska ogniowe 5. Brygady, która dołączyła nareszcie do dywizji, pozostawało na lewym skrzydle — w Szwecji. A przecież uderzenie pójdzie skrzydłem prawym. Na tym właśnie kierunku natarcia zasadzał się cały jego plan, tu skoncentrował dwie trzecie sił swojej piechoty! — Zmierzył raz jeszcze odległość na mapie w linii prostej: stanowisko ogniowe 5. BAC znajdowało się stąd o sześć kilometrów. Niemało, ale przecież nie mogło być nawet mowy, aby tyle ciężkich dział przegrupować w tak szybkim czasie. I to poprzez błota, lasy, mokradła. Dobrze, że choć kilka haubic udało się ustawić na wprost celów! Przeciągnął się w ramionach. Nie było to łatwe; wszystkie mięśnie przenikało zmęczenie* w oczach miał jak gdyby piasek. RozUrł powieki — ból nie u&ię- stf pował. Wszystko można było jakoś znieść, brak snu... _ ^et\ y Telefonista zameldował pułkownika Wariońcś^ka^ / *4: bardziej w całej dywizji zrównoważony dowódca teraz stłumić zdenerwowania. Melduję, towarzyszu „Pancernik". *c drugi I L przegrupowany. Znajduje się o trzy i pół kiłol^ctran^ v puszczalnego wejścia w akcję. Z chwilą przełama ^ Murawieckiego obrony nieprzyjaciela — obejdziemy wa od północy. Następnie — zgodnie z rozkazem — n y * naGlinki: piano*' , — Pięknie. A więc wszystko idzie u was samopoczucie — Niezgorsze, tylko. » i cr/ Przez kilka sekund w bjło cicho. Wreszcie Wariończyk łka sekund w |ga odchrząknął ! do f,. pół kilometra «%l* — Odcinek o szerokości osiem i odosobnionych kierunkach,.. Będzie trudno. Zle j nością radiową. Mamy też kłopoty z rozwimęde ści przewodowej. Do porozumiewania się Ą J konni łącznicy... Według naszych obliczeń v c » f w netonowe nunKry irzena waiic z --------. ^t>y za skutek trudno ręczyć. Potrzebna jest co najm pania czołgów i ze dwa lub trzy klucze lotnictwa.*> jiy — Na to nie licz, Mi tła. Z próżnego i Salomon Tym bardziej mnie się to nie uda. Nie mam ani ani czołgów. . * / — A ciężka artyleria? Przecież BAC juz do\^c^rCforporTu rni pracy n °ieg. Wzorem harcerzy, C swych młodszych kole-ij. > nowo wybrani przewód L^cy kół ZMW przeplatali i Xlny ^imr Si kulturalno-oświato-wej na wsi. Trzeciego dnia odbyły się spotkania. Między innymi z przewodniczącym ^ny szkolenia piosenkami ZW ZMW w Koszalinie Euge prowizowanymi wystę niuszem Jabłońskim, raz zabawą. Tak więc Po takim seminarium mło ^Ul*uejętny sposób potrafio dzieżowi aktywiści wiejscy na ^Połączyć sprawy poważne, pewno nie będą stronili od ^ nP. przygotowanie akty- współpracy z organizacją har ^^odzieżowego na wsi do cerską. (am) ^ °rów, czy do akcji wio-^siewnej z beztroską za „v__T _ • ^ W osenny poranek muzyczny Pierwszego dnia wiosny, czyli w niedzielą 21 bm. w słupskiej sali Bałtyckiego Teatru Dramatycznego zor ganizowany zostanie wiosenny poranek muzyczny z udziałem muzyków estrady gdańskiej. W programie wy stąpią: piosenkarze — Ma ria Brzezińska i Karol Kozłowski. pianistka Maria Ożóg oraz skrzypaczka Wanda Tomkiewicz. Początek koncertu o go dżinie 11. i) \ -Podobało się to ponad i^ktywistom zebranym na l^niu oraz zaproszonym :Vi°m' Jednocz^śnie dla ak W^^W było doskonałym tiL adem, jak uatrakcyjnić ^ 0 nudne zebrania w ko-* v dzień seminarium po ICA zdobywcą hbt, PUCHARU ^EWODNICZĄCEGO PREZYDIUM PRN ( ^ Kołobrzegu ii? rocznicy wyzwolę- ^ rzeg.u °^byi si? finało- > w piłce nożnej o puchar ,t\0.brze^CZąCcS:O Prez* PRN W Spotkały się zespoły fO ^ŚCn • Kotwicy Kołobrzeg jednostki wojskowej, t V**h łTłzak°ńczyły się zwycię-tr X^XI*-ligowc6w 3:1. (sf) ll-f Jjieśliki-Stawa Q:0 C^eślików rozegrali ko-l ®^/a°rWar.zys.kic spotkanie przed - się rozgrywkami o 1 1* i»> 0 piłkarskiej ligi junio- rzepuvn;n««. -i., „„i,:, L. J C%r?eciwnikiem słupskich ju- ó ZeS?Ół IH-Itoowej Sta- V*1 sicfL ^ystąpił w najsilniej' y O^ieńf Mecz zakończył si< r<^bG5Ebramkowyni. (sf) \l* I iH V ' f A W niedzielę — iu Słupsku- u; poniedziałek u; Koszalinie Wysłqpiq „Madrygaliści84 Melomani Słupska i Koszali szalińskiej Orkiestry Symfoni na będą mieli okazję usłyszeć cznej wystąpią w Słupsku w utwory mistrzów Odrodzenia sali BTD zespoły „MADRYGA w wykonaniu znanych zespo łów z Bydgoszczy. Mianowi cie jutro, tj. w niedzielę podczas kolejnego koncertu Ko- Mikrofon dla wszystkich młodycii w Białogardzie W niedzielę, 21 bm., w Po wiatowym Domu Kultury w Białogardzie odbędzie się im preza „Mikrofon dla wszystkich", zorganizowana przez Za rząd Powiatowy ZMS. W imprezie weźmie udział również młodzież nie zorganizowana. Chęć wystąpienia przed mikrofonem zgłosiło dotychczas 30 amatorów śpiewu i recytacji. (aka) Jokąd się wybierzemy? Bytowie: Start — AZS Koszalin Bytowie: Start frw , (niedziela, godz. 16). międzyokręgowej w JUNIORZY. - W Kołobrzegu 1 V* \v kobiet i mężczyzn roze- Kotwica — MKS Żak Wałcz (so-;f* 1, Vvi«?°bot^ 1 niedzielę spotka- bota, godz. 18); w Białogardzie: U* Ld°we. Siatkarki kosza- MKS Burza — MKS Orzet Czlu- r V*yS K łtyku 1 Sparty Złotów chów (sobota, godz. 13); MKS Bu->* tvyWi w Poznaniu z tam- rza — MKS żak Walcz (niedziela, • V^1'a^ Użynami AZS i MKS. Sodz. 9.30); w Kołobrzegu: Kotwi- [0' siatkarze Bałtyku i LZS ca.--MKS Orzeł Człuchów (nie- "iht-P^egrala «» dzieła, godz, 10); w Koszalinie: Bałtyk — Darzbór Szczecinek (niedziela, godz. 15, hala sportowa). ,13 ^tei^egraM sootkania w Pile Jk, t ^ !?ą Gwardią oraz w Byd-V°A o 7 AstorU. Ł^^te^R^GC^VA- 77 W Dario- PODNOSZENIE CIĘŻARÓW Z Gwardia Koszalin V. ^ IR); w Słupsku: Przełom Drawsko u; Łk-ę J,odz- 12); w Białogar-Tychowo — LZS ^ joaszia — ^zj V4si la' god7, 16,30)* ^PinkllA ^FZCZYŻNI). — W T Lech Czaplinek — ^ohota, goi i ^ ^lecze odbędą się k t'ęchI;??zalinie: AZS Kosza-K. Świdwin (godz. 10); H (^edziela, , ytowie: Baszta — Czarni Mr> ki Czarni ^i^nriP\,Kas™^ka*(gó*dz.'ll); ^ ^ ^awa Sławno — ] ln (?odz. 15.30): Dąbrówką (f?odz. 15>; w Bia-L^S Sokół Karlino — W niedzielę w sali Liceum Peda-DrawsKo gogicznego w Świdwinie odbędą się n19«^cfo r^ .i t _ , , eliminacje do drużynowych mi-strzostw LZS w podnoszeniu cię-zarów. Startować będą zawodnicy powiatu świdwińskiego, szczecineckiego i drawskiego. Podobne eliminacje odbędą się w Kołobrzegu, gdzie wezmą udział ciężarowcy z powiatu Kołobrzeg, Koszalin i Białogard. Początek zawodów w Świdwinie i Kołobrzegu o godz. 9. godz. 17). w nie- PIŁKA NOŻNA W niedzielę odbędą się w Słupsku towarzyskie spotkania piłkarskie. W pierwszym meczu o go- oriię^. ,l! i*oaz. 15.30): w skie. W pierwszym meczu o go- CzhirhA Re'aks — LKS dżinie 12 — Czarni Słupsk zmierzą (^odz. 10): w się z Płomieniem Koszalin, w dru- o5I®łcz 30). pTR Szczecinek — gim spotkaniu — MKS 0]^;:z (godz. 10): w Zło- ^ Granit Świdwin a^o^UBTETY). — W F earcl7)ciej Tskry i\ ^^zielę rewanżowe Gdańsku z mieisco-t i*cy rozgrywek o koszykówki męż- fe^zi?. t*«52CZYZN. — W tn' j a "— Darzbór Mvo'ela' godz- n>' w V, Znicz — LZS l^Um 11, sala h męzczy fl .Iskra Ib a' (niedzie'- Mks iziela, Ekonomicznego); ^Rbarnia 0|?C iła naa:w^ Włókniarz Ga^Ka!<>gardz-kich Zakła-k 1 rf w Białogar- Vv^ J;5}. temu utworzono rP ogniska ?rbarnia- Pijarze i ^ ,ub. roku zdobyli 0kr^owej. ^ ze.K,3 Okładach odby-k^ion^' którym po- e °Snisko TKKF i ^C)Rv?^z^wa^ się będzie prcy :bzgw w nindzie wiosen-byłej Garbarni jakQ włókniarze. 4Ą NAGRODZENI Nagrody książkowe za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki nr 221 wylosowali: 1. Władysław Plich, Koszalin, ul. Harcerska 13, m. 2. 2. Ewa Kęsik, Człuchów, plac Bohaterów 3. 3. Olga Priadka, Trzebielino, powiat Miastko. 4. Urszula Górska, Słupsk, ulica Sygietyńskiego 9, m. 3. 5. Adam Sośniak, Damnica, pow. Słupsk. LISTÓW" i „INSTRUMENTÓW DAWNYCH". Koncert rozpocznie się o godz. 15.30. W Koszalinie KOS oraz ze społy z Bydgoszczy wystąpią z tym samym programem w ^poniedziałek, w sali BTD, o godz. 19. Dyrygować będzie Stanisław Gałoński. KOSZALIN Dyżuruje apteka nr 10 — ol. Zwycięstwa 32. SŁUPSK Apteka nr 19 przy al. Pawia Findera 38, tel. 47-16. gWKJIMirA KOSZALIN KLUB ZW TPPR — Malarstwo dekoracyjne Ukrainy. SŁUPSK KLUB „EMPIK" ~ wystawa reprodukcji malarstwa francuskiego. Czy p'es był szczepiony? 17 bm. koło sklepu papierniczego w Słupsku przy ul. Tuwima mały, rudy pies ugryzł w nogę ob. Wacławę Sameiską, zamieszkałą w Słupsku, ul. Tuwima 21b, m. 2. Jeśli pies nie oył szczepiony przeciwko wściekliźnie poszkodowana będzie musiała otrzymać serię bardzo bolesnych zastrzyków. Uprasza się wiec właściciela psa o natychmiastowe skontaktowanie się z ob. Sameiską. ZAMIANA ZAMIENIĘ pokój z kuchnią i łazienką w nowym budownictwie w Wałbrzychu na podobne w Koszalinie. Oferty kierować pod numer telefonu w Koszalinie 34-4S — Wojewódzka Spółdzielnia Lekarska. Gp-1234-0 N A UK A OŚRODEK Szkolenia Kierowców Zawodowych Ligi Obrony Kraju w Koszalinie ogłasza zapisy na kursy wszystkich kategorii prawa jazdy oraz kursy „mistrzów mechaników samochodowych". Zapisy przyjmuje się w biurze Ośrodka w Koszalinie, ul. Racławicka nr 1, tel. 43-56, do dnia 20 marca 1965 r. K-513-0 LIGA Obrony Kraju — Ośrodek Szkolenia Kierowców Zawodowych w Słupsku przyjmuje dodatkowo zapisy na kurs czeladniczo--mistrzowski oraz kurs kat. 1 i II. Zapisy przyjmuje biuro Ośrodka codziennie od godz. 8 do 15 — Słupsk, Wojska Polskiego 1. K-580-0 SPR/EDAZ SPRZEDAM samochód warszawa pick-up półcię/arowy. Drawsko Pom., Walki Młcdych 14. Na listy nie odpowiadam. G-1187 Z POWODU wyjazdu sprzedam tapczan, fotelik i bibliotekę (ciem ną). Wiadomość: Koszalin, ulica Poiskiego Października 43. Gp-1279 PRACA POTRZEBNA starsza pani do dziecka na osiem godzin. Słupsk, ul. Sierpinka l6/2a, po godz. 16 — Rogozińska. Gp-1293 PODZIĘKOWANIA WSZYSTKIM, którzy oddali o statnią przysługę kochanej Zonie i Matce Genowefie Kobieli, skła damy serdeczne podziękowanie. — Mąż i dzieci. 7EA¥il SOBOTA KOSZALIN — Fircyk w zalotach — Natręci — godz. 19.3o, SŁUPSK — Odwety — godz. 19. WAŁCZ — Skandal w Hellbergu — godz. 19.36, NIEDZIELA KOSZALIN — Fircyk w zalotach — Natręci — godz. 19.30. SŁUPSK — Odwety — godz. 19. WAŁCZ — Skandal w Hellbergu — godz. 20. SŁUPSK — Teatr Lalki „Tęcza" przy ul. Waryńskiego 2 — godz. 18 — Trzy pomarańcze — S. Michal-kowa, r»&ififs KOSZALIN ADRIA — Zycie raz jeszcze (polski, od lat 16); dcd. -- Pożegnanie z ojczyzną (polski). Seanse o godz, 15,30, 17.45 i 20. Godz. 22 — seans awang. — Tudor (rum.). Poranki: niedziela — godz. 11 i 13 — Holendeiska przygoda. WDK — Obok prawdy (polski, od lat 16); dod. — Płock rusza (polski). Seanse o godz. 18.30 i 21. Poranek: niedziela — gedz. 11 — Piosenka, wiosenka (zestaw, pol.). ZACISZE — Olbrzym (prod. USA od lat 12). Seanse: sobota — godz. 18, niedziela — 15 i 18.30. Poranki: niedziela — godz. 11 i 13 —- Na łonie natury (szwedzki, od lat 12). MUZA — Rękopis znaleziony w Saragossie (polski, od lat 16). Seanse: w sobotę o godz. 18, w niedzielę —- o 15 i 18.30. Poranki: niedziela — godz. 11 i 13 — Ślepy pelikan (radz., od 1. 7). AMUR — Ruda Julka (franc., od lat 16); dod. — Mściciel (jug.). Seanse o godz. 17.30 i 20 Poranki: niedziela — H i 12.30 — Piracki skarb (zestaw bajek, polski, od lat 7). KINO WOP — Gorączka w El Pao (franc., od lat 18); dod. — U-cieczka Tonią (polski). Poranek: niedziela — godz. 11.30 — Spieniony nurt (węg., od 1. 12). ZORZA (Sianów) -- sąd ostateczny (wioski, od lat 16); dod. — Cień czasu (polski). Poranek: niedziela — Niedaleko Warszawy (polski, od lat 12). FALA (Mielno) — Nieznany (polski, od lat 12). JUTRZENKA (Bobolice) — Dru^-ga młodość cioci (węg., od lat 16). SŁUPSK MILENIUM — Oklahoma (USA, od lat 16). Seanse.* w sobotę o godz. 17 i 19.45; w niedzielę — 14.15, 17 i 19.45. Poranek: niedziela — godz. 11.30 — Zdradziecki strzał (radz.). POLONIA — w sobotę o godz. 14 — Dwa złote colty (USA, od 1. 14). W sobotę i w niedzielę — Hasło - odwaga (ang., od lat 12). Seanse o godz. 16.15, 18.30 i 20.45. Poranki: niedziela — godz. 12 i 14 — Cartouche-Zbójca (francuski, od lat 14). GWARDIA — Chcemy się bawić (ang., od lat 12) — panoram. Seanse: w sobotę o godz. 17.30 i 20; w niedzielę — 15, 17.30 i 20. Poranek: niedziela — godz. 12 — Gwiazda szeryfa (USA, od lat 12). WIEDZA — Zakazane piosenki (polski, od lat 10). Seanse o godz. 17 i 19. Poranki: niedziela — godz. U i 13 — Czarodziejskie dary. USTKA DELFIN — Barwy walki (polski, od lat 12). Seanse o godz. 18 i 20. Poranek: niedziela — godz. 12 — Byłem Montgomerym (angielski, od lat 12). CZŁUCHÓW — Panienka. % o-kienka (polski, od lat 12). DEBRZNO — Przeżyjmy to jesz-cze raz (polski, od lat 9). DRAWSKO — Beata (polski, od lat 16). JASTROWIE — Przemytnik S Piemontu (franc., od lat 16). KALISZ POM. — Chorągwie na wieżach (radz., od lat 12). KRAJENKA — Przygody Krosza (radz., od lat 14). MIROSŁAWIEC — 30 lat śmiecha (USA, od lat 9). OKONEK — Rzut karny (radz., od lat 9). SZCZECINEK PDK — Wyzwanie (włoski, od łat 16). PRZYJAŹŃ — Dwie noce jednego dnia (jugosł., od lat 16). TUCZNO — Zaćmienie (włoski, od lat 18); od 21 bm. — Tragedia optymistyczna (radz., od lat 16). WAŁCZ MEDUZA — Ogniste wiorsty (radziecki, od lat 14). TĘCZA — Królowa Krystj*ia (USA, od lat 16). PDK — Zerwany most (polski, od lat 14). ZŁOCIENIEC — Hrabia Monte Christo (franc., od lat 12). ZŁOTÓW — Statek odpływa o świcie (radz., od lat 12). GŁÓWCZYCE STOLICA — Więzy krwi (radz., od lat 12). Seans o godz. 20.36. * BARWICE — General (USA, od lat 9). CZAPLINEK — Na tropie policjantów (ang., od lat 16). CZARNE — Macario (meksykański. od lat 16). CZŁOPA — Drugi tor (NRD, od lat 12). białogard BAŁTYK — Babcia, dziadkowie i ja (radz., od lat 12). CAPITOL — Skarb w srebrnym jeziorze (NRF, od lat 12). BIAŁY BOR — Włóczykij (włoski, od lat 16). BYTÓW — Mieszkanie nr 8 (jugosłowiański, od lat 16). DARŁOWO — Ten wstrętny celnik (franc., od lat 16). GOŚCINO — Spotkanie ze szpiegiem (polski, od lat 12). KARLINO — Statek Emila (francuski, od lat 16). KOŁOBRZEG PIAST Pan marszałek i ja (nrf, od lat 16). WYBRZEŻE — Skarb w srebrnym jeziorze (NRF, od lat 12). MIASTKO — „M" — Morderca (niemiecki, od lat 16). POLANÓW — Proces Oskara Wilde'a (ang., od lat 16). POŁCZYN-ZDROJ WOLNOŚĆ 7 narzeczonych dla 7 braci (USA, od lat 7). OGNISKO — Dama Kameliowa (USA, od lat 16). sławno SŁAWA — Latający profesor (USA, od lat 9). druh — sto kilometrów (wio* ski, od lat 12). ŚWIDWIN mewa —- Pusty kurs (rade., od lat 12). REGA •— Jedyna szansa (nrd, od lat 16). WARSZAWA — Dzwony na pasterkę (CSRS, od lat 16). tychowo — Przygody Muench-hausena (csrs, od lat 16). ustronie morskie — Żywi i martwi — cz. I i 11 (radz., od lat 12). UWAGA. Repertuar kin poda-jemy na podstawie komunikatu Ekspozytury Centrali Wynajmu Filmów w Koszalinie* ROŻNE MAGAZYNIERA PGR Chomic«, pow. Miastko, ob. Berenta, przepraszam. — Władysława Brzezińska — Chomice. G-1277 POWSZECHNA SPÓŁDZIELNIA SPOŻYWCÓW W MIAST KU zatrudni od zaraz 4 PRACOWNIKÓW na stanowiska sprzedawcy lub kierownika sklepu. Reflektujemy na kandydatów po Zasadniczej Szkole Handlowej lub z długoletnią praktyką. Warunki płacy do uzgodnienia w biurze PSS Miastko w sekcji kadr, ul. Koszalińska 7. K-632-0 SŁUPSKIE ZAKŁADY SPRZĘTU OKRĘTOWEGO W7 SŁUPSKU, UL. MICKIEWICZA 42/44 zatrudnią od zaraz PRACOWNIKA DO DZIAŁU ZAOPATRZENIA ze znajomością branży hutniczej. Wymagane wykształcenie średnie i praktyka. Wynagrodzenie do uzgodnienia na miejscu. Zgłoszenia przyjmuje dział kadr. K-603-0 WOJEWÓDZKIE ZJEDNOCZENIE PRZEMYSŁU TERENOWEGO MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH W KOSZALINIE, UL. JANA Z KOLNA 7a zatrudni od zaraz inżyniera lub technika na stanowiska ST. INSPEKTORA do spraw bhp, EKONOMISTY do wydziału planowania oraz ST. REWIDENTA. Warunki pracy i płacy do omówienia w Zjednoczeniu. K-600-0 PRZYJMIEMY KIEROWNIKA DO SKLEPU FOTO-OPTY^ KI W SZCZECINKU. Oferty prosimy przesłać pod adresem: FOTO-OPTYKA PP BYDGOSZCZĄ UL. PUŁASKIEGO Im SI* £-638 gyttEHflIJA na dzień 20 bm. (sobota) warszawa 9.55 Dla szkół. 10 25 „Alba Re-ęia" — fiim (węg., od lat 16). 14.00 Sprawozdanie z Międzynar. Zawodów Narciarskich o Memoriał Br. Czecha i H. Marusarzówny. 16.20 Dla nauczycieli. 16.35 Lekcja jęz. ros. IG.55 Wiad. 17.00 Program tygodnia. 17.15 „Historia na kopercie". 17.30 „Dla każdego coś miłego". ! 13.10 „Studenckie varietć". 18.45 j Wieczorne rozmowy. 19.05 Reportaż z Międzynar. Zawodów Narciarskich o Memoriał Br. Czecha i H. Marusarzówny. 19.30 Dziennik. 19.50 Dobranoc. 20.00 ,,Eine kleine Nachtmusik" — film (NRD). 20.15 „Brunetki, blondynki" — program rozr. 21.45 Dziennik. 22.05 Wieczorny relaks. 22.15 Festiwal Piosenki w Neapolu. POZNAN 17.05 Program dnia i program tygodnia. 20.00 „Echo tygodnia". na dzień 21 bm. (niedziela) WARSZAWA 9.25 „Zabawa na rusztowaniu" — film (jugosł.). 10.55 Sprawozdanie sportowe. W przerwie — PKF. 12.45 Sprawozdanie z Międzynarodowych Zawodów Narciarskich o Memoriał Br. Czecha i H. Marusarzówny. 14.30 Kurs rolniczy. 15.10 Sezam muzyczny. 15.40 „Koń, który mówi". 16.10 „Gosposia do wszystkiego" — telekonkurs dla dzieci. 16.40 „Ula z Ib". 17.05 „Tch jeden dzień" —reportaż. 17.25 „Delikatesy" — program rozr. 18.20 „Ludzie i zdarzeń?a" — reportaż film. 18.35 Teatr TV — A. Fredro — „Świeczka zgasła". 19.15 Słownik wyrazów obcych. 19.30 Dziennik. 19.50 Dobranoc. 20.00 „Pan Maxim" — film (franc., od lat 14). 22.00 Śpiewa W. Drojecka. 22.15 Sportowa niedziela. 22.45 Wieczorny relaks. POZNAN 15.40 Program dnia ł wynilcl „Koziołków". 20 00 „Romeo i Julia" — film fab. (USA, od lat 14*. program i na dzień 20 bm. (sobota) Wiad.: 5.00, 6.00, 7.00, 8.00, 12.05, 15.00, 18.00, 20.50, 23.00. 5.05 Rozm. rolnicze. 5.30 Muzyka. 5.50 Gimn. 6.10 Muzyka. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.05 Muzyka i akt. 8.30 Koncert solistów. 8750 Na tematy prawne. 9.00 Dla kl. III i IV — „Uczmy się śpiewać". 9.20 Melodie operetkowe. 10.00 Mówi technika. 10.10 Koncert. 11.00 Dla klasy VII — „Dwa kosze ryżu". 11.30 Na swojską nutę. 11.49 „Rodzice a dziecko". 12.45 Wiejskie spotkania. 13.00 Dla kl. III i IV — „Bajki elektryczne". 13.20 Koncert rozr. orkiestry mandolinistów. 14.00 Zagadka literacka. 14.30 Audycja I. Bałłaban. 15.10 Sportowcy wiejscy na start. 15.30 Z życia ZSRR. 16.20 Piosenki żołnierskie. 17.15 Sprawozd. dźwięk, z Konkursu Skoków o Memoriał Br. Czecha i H. Marusarzówny. 17.40 „Ciotka" E. Brylla. 18.05 Koncert dnia. 19.00 Kurs jęz. franc. 19.15 Wędrówki muzyczne po kraju. 20.26 Wiad. sportowe. 20.35 Program z dywanikiem. 21.40 Muzyka rozr. 22.95 Przegląd prasy literackiej. 22.15 Muzyka taneczna. 23.10 Muzyka nocą. PROGRAM TT na dzień 20 bm. (sobota) Wiad.: 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 12.05, 16.00, 19.00, 23.50. 5.39 Muzyka. 6.50 Gimnastyka. 7.00 Zespół J. Miliana. 8.15 Kurs jęz. ros. 8.35 Reporter ekonom, donosi. 8.50 Melodie rozr. 9.05 Koncert dnia. 9.50 Public, międzynar. 10.00 Koncert rozr. 11.00 Koncert chopinowski. 11.40 Ekonom, problem tygodnia 12.25 Koncert. 13.20 „Kultura pilnie poszukiwana". 13.45 W rytmie tańca i piosenki. 14.30 Z notatnika reportera. 14.45 Błękitna sztafeta. 15.00 Pieśni. 15.15 Miniatury muz. 15.30 Dla dzieci — „Selma Lagerlof" — słuch. 16.15 Uniw. Rad. 16.30 Bukareszteńskie melodie i piosenki. 17.15 Recital tygodnia — E. Gilels — fort. 18.25 Public, międzynar. 18.50 Felieton M. Jorsta. 19.05 Muzyka i aktualności. 19.30 „Matysiakowie". 20.00 Koncert orkiestry PR w Krakowie. 20.30 Gra orkiestra taneczna PR. 21.00 Z kraju i ze świata. 21.27 Kronika sportowa. 21.40 Gra Pozn. Piętnastka Rad. 22.00 Radio-kaba-ret. 23.00 Muzyka taneczna. 24.00 Muzyka taneczna. KOSZALIN na dzień 20 bm. (sobota) na falach średnicb 202,2 m oraz 188,2 m (Słupsk i Szczecinek) 8.10 Kosz al. rozmaitości rolnicrz«v 7.00 Ekspres poranny. 7.55 Koncert rozr. (pr. II). 17.00 Koncert (program Wybrzeża). 17.30 Przegląd aktualności Wybrzeża. 17.50 Z cyklu: „Pół godziny o morzu" — reportaż Z. Kozłowskiej —• „Obrona wybrzeża". 18.20 Trzy grosze w sprawie wiejskiej kultury —- felieton J. Poprawskiego. program i na dzień 21 bm. (niedziela) Wiad.: 6.00, 7.00, 8.00, 9.00, 12.05, 16.00, 20.00, 23.00. 5.33 Muzyka. 6.40 Rozmaitości rolnicze. 7.20 Kapela Dzierżanow-skiego. 8.15 Muzyka. 8.30 Przekrój muz. tygodnia. 9.05 Fala 56. 9.20 Rad. Magazyn Wojsk. 10.00 Dla dzieci — „Pik i Funio" — słuch. 10.20 Muzyka. 10.40 Koncert życzeń. 11.40 „Przepraszamy — remanent". 12.10 „Plamy na mapie". 12.20 Piosenka miesiąca. 12.50 Duet fort. 13.10 Transmisja z Zakopanego Konkursu Skoków o Memoriał Br. Czecha i H. Marusarzówny. 13.50 Koncert dnia. 14.30 „W Jezioranach". 15.00 Kabaret morski. 16.20 Klub 60 — „Występ Pauli Aubriac" — słuch. 17.20 Melodie filmowe oraz wyniki sportowe. 18.00 Wyniki „Toto-Lotka" oraz gier liczb. 18.05 Koncert. 19.00 Gra orkiestra PR. 19.45 W kręgu piosenki. 20.26 Wiad. sportowe. 20.35 „Matysiakowie". 21.05 Radio-va-rićtć. 21.55 Niedzielne wieczory muzyczne. 23.10 Gra orkiestra tan. PR. PROGRAM II na dzień 21 bm. (niedziela) Wiad.: 6.30, 7.30, 8.30, 12.05, 17.00 21.40, 23.50. 6.03 Muzyka. 8.35 Radioproblemy. 8.50 Koncert solistów. 9.20 Felieton literacki. 9.30 Melodie i piosenki na powitanie wiosny. 10.00 Rozmaitości muz. 10.40 Zespół Dziewiątka. 11.00 Nowości programu III. 12.10 Poranek symf. 13.10 Technika i problemy. 13.30 Muzyka z Moskwy. 14.0o Mikrofon dla wszystkich. 15.00 Rad. Teatr dla Dzieci: „Opowieść o kulawym bogu Hefajstosie" — słuch. 16.00 Gra zespół Studio M-2. 16.30 Koncert chopinowski. 17.30 Podwieczorek przy mikrofonie. 19.00 Rewia piosenek. 19.30 „W hotelu" i „Poleń-ka" — dwa słuch. 20.00 Muzyka tan. 21.22 Wiad. sportowe i wyniki „Toto-Lotka". 21.25 Koncert estradowy. 22.00 Wiad. sportowe. 22.30 Gra orkiestra jazzowa PR. 23.00 Muzyka rosyjska. KOSZALIN na dzień 21 bm. (niedziela) na falach średnich 202,2 m oraz 188,2 m (Słupsk i Szczecinek) 10.00 Koncert życzeń. 22.27 Lok. wiadomości sportowe i wyniki „Gryfa". X-i E5 S S aZ&5 > & | « S a, 3 I 3 2. o ^ A << 13 N-o — o *2 - n a ©CU fi rt> ^ ^ - s- S£ł S. 5® ® i « N -■ o ta » N „ '/> js •c o 3 $ g*^s: 5 N-M 5§° * ^ Kł- TO « ^ 3 N v>'& 2 mi — r. S N- fij ro N M M S NON II p «°£f PT s •* 3C C»2- c 3 2-S. W 3 S 3 £ reasg.» H Ul S ^ * H j® o — r » a» ^ c*§ ssirsaisS W x a ® o er U* 3.0^5 3» „ ^ * ® £ . - yj M M ^ 1111*1= #J << £ 3 3 e *-3 a ?0 41 ff • aa= ',r5 £ 2"d -S.« o » W ^ M O • « a; 2. »5 ©>g h»» O O N N o* rt 5 ^ » . C-T- _Ł 5 < ^ fo w. ^ rD »r »•-< 3 C £'*1 &3 O N> Ui ® * W N rNN5)2 O N-N -03 << SJ o -y y' ° 2. 'i N < *a M SSAsS* a n S S 3 0,3,2 . N 3 X <* ź Cu 3 C» 3d°S* w w o *i Ch v> to w CL 3 **sB"sb iBff-is 3BV„$P t*3*58.g-*" £c*£., #5 << cr*c » ""* 5 T3 3 o* 3 pr a; '"I £ 'O £ n 5 ta' -i H? "S a0 e» » 5 3 5L o o; V § 3 a ?r er M Cfl rO ^ g -i t) ^ N M S^slss * ® w 2.5? " sr er jti ^ *-*2 -. O T3 ^ 1> 5- N 2 3 N t/J> M- f~<. «s »-i £* S ^ fi ^ w* ,**5 5J* ^ N S « ^ 2f K 3 ^ ^ 2 rs ^ •*$ ° g 5 « *- ^'O o ^ 45 -? c ir a. ^ O Q O Pj R g 2 * CP K?» 55 ^ vs ^ On r» COK C N y„ cr 2 5 2 £ 23 *53 3P-I ^ ^ O O >.CJ 3 § ^ N ^0 ^ o *S ^ p-: o o = fi O N P-^ C •<« Sy ft« (V N 0»3 if 3 S a £ N 05 « jj «J ^ g-lff4 fi. Wj N 2 a >-'• rP O c ^ w> arą o p n S* P. 5i ___3 P N m JO P W H 3j ST ^ ®> 3 3 O ^ X- ź Nfi> fi 2! o- Sj'5 c ^ 2 Q 'T-J ^ t?l cr- «L w- ^ O P OR} Ltrg ° rr p n P W) >i < v< 5 SS- ® ^ ?T <| H ft %B B 2 S ^ a ^ [i -