3,00 ZŁ W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nrindeksu348-570 9 770137 952060 Zaplanuj z nami sportowy weekend - str. 11-12 EN NIK POMORZA Po Sobota-niedziela 14-15 grudnia 2019 Ale pech! Aktorka grająca główną rolę uległa wypadkowi. Spektakle, oprócz soboty, odwołane STRONA 2 Nie masz planów na weekend? Odsyłamy do informatora kulturalnego STRONA 8 r 1 I ICi: Z V i i' m ©■■ marr Jak mówią maluchy, czyli świat w dziecięcych słowach strona 6 GwMzón Grzegorz Markowski żegna się z fanami, chce być dziadkiem strona 14 I § * "t.: * WW • * ;« e ;• : V - ■■ -W.:. P3 i— H £iS . strona 4 Akademia Pomorska w Słupsku inwestuje i rozwija skrzydła. Są też nowe kierunki. STRONA 4 009480243 REKLAMA GRUPA SIERLECCY POSZUKUJE Kierownika Budowy biyro@grupasierleccy.pl Ł KOMUNIKAT „Wodociągi Słupsk" informują, że w dniach 16-20 grudnia w związku z bardzo ważną modernizacją sieci wodociągowej w rejonie ulic Piłsudskiego i Zygmunta Augusta w Słupsku, na Zatorzu mogą wystąpić spadki ciśnienia wody oraz jej zmętnienie związkami żelaza i manganu. Ponadto od dnia 12 grudnia należy się liczyć z utrudnieniami w ruchu drogowym na ulicy Piłsudskiego. Za wszystkie utrudnienia serdecznie przepraszamy! SPECJALISTYCZNY GABINET PROTEZOWANIA SŁUCHU o ©©[RECCTOM o Rok założenia 1989 APARATY SŁUCHOWE Wysoka jakość światowego producenta Słupsk, PL. DĄBROWSKIEGO 6 codz. wgodz. 8.00-16.00 Informacja tel. 59 840 24 35 _____....................~zr~ir~ OFERUJEMY: - profesjonalną obsługę - bezpłatne przymiarki aparatów - bezpłatne badania słuchu - serwis - PROMOCJA baterie na cały rok - najtańsze baterie / 12 zł UBEZPIECZENI - ZNIŻKA NFZ •1. , k 1 977013795206050 02 Druga strona Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 DYŻURNY GP toCzytelnisDWf ezefearraf w pedafej jGłosu Pomorza* w Słupsku przy ti H&iryfca PobożnegpS tó©8488łOO Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@pobkapress.pl KALENDAR1U ■ 14 grudnia 1575 Książę Siedmiogrodu Stefan Batory został ogłoszony królem Polski i wielkim księciem litewskim. W USA przyznano patent na pierwszą grę komputerową. AS Prezydent RP Gabriel Narutowicz przybył do Belwederu, gdzie uroczyście odbył się akt przekazania mu władzy przez Naczelnika Państwa marszałka Polski Józefa Piłsudskiego. Rząd podjął uchwałę o budowie warszawskiego metra. mm Robotnicy Stoczni Gdańskiej odmówili podjęcia pracy i wielotysięczny tłum przed południem udałsię pod siedzibę Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku. W odpowiedzi na wprowadzenie stanu wojennego NSZZ „Solidarność" rozpoczął strajki. Wojsko otoczyło Stocznię Gdańską. ZlWTOt Kamila Gasiuk-Pihowkz. PO Nazwijmy rzecz po imieniu. Nie mamy do czynienia z ustawą dyscyplinującą sędziów, tylko z ustawą o prześladowaniu sędziów. PiS chciałby, aby sędziowie orzekali tak, jak nakazuje interes partii. Ale sędziowie muszą być niezawiśli. Ich ma wiązać nie partyjna smycz, ale litera prawa. Sebastian Kaleta, PiS Uznaliśmy, że nie pójdziemy tak daleko jak nasi przyjaciele z Niemiec. Tam nie dość, że politycy wybierają sędziów, to za naruszenie prawa grozi sędziom 5 lat więzienia. i WALUTY USD 33234 ) EUR 4.2747 ) CHF 339190 GBP 5.1293+) (+) wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-) spadek ceny w stosunku do notowania poprzedniego 009491172 Naszej Współpracownicy i Przyjaciółce Karolinie Dziemidowicz wyrazy głębokiego współczucia i słowa wsparcia w tych trudnych chwilach po stracie Mamy składają Zarząd i Pracownicy firmy Markos Sp. z o.o._ Pogoda w regionie Barometr 988 hPa Wiatr płd.zach.44km/h Uwaga śnieg z deszczem W najbliższych dniach śniegu nie będzie, na święta raczej też nie Kinga Siwiec kinga.siwiec@polskapress.pl Rozmowa z Krzysztofem Ściborem z Biura Prognoz Pogody Całvus. Mamy połowę grudnia a zimy jak nie było. tak nie ma. I na razie jej nie zobaczymy, bo będzie do nas napły- wać łagodne powietrze polarno-morśkie. W sobotę po południu mogą pojawić się opady deszczu ze śniegiem, ale ten śnieg będzie szybko przechodził w deszcz. Temperatura wyniesie około O stopni Celsjusza. W niedzielę będzie jeszcze cieplej - do 7 stopni. Przed południem możliwe są opady, po południu więcej przejaśnień i su- cho. Niestety, na wybrzeżu wiać będzie silny wiat, w porywach do 60 km/h. Do czwartku nie powinno padać, a temperatury będą dość wysokie - od 6 do 8 stopni Celsjusza. Pod koniec tygodnia ochłodzi się i termometry pokażą 2-4 stopnie. A co z białymi świętami? Raczej ich nie będzie. W okolicy Bożego Narodzenia będziemy się znajdować na skraju wyżu rosyjskiego, więc prawdopodobnie przyjdzie do nas ochłodzenie -do 2-4 stopni w ciągu dnia i O w nocy. Jednak śniegu się nie spodziewam. ©® W piątek otwarto jarmark bożonarodzeniowy na ul. Nowobramskiej w Słupsku. Potrwa do niedzieli. Zaplanowano bogaty program artystyczny i liczne stoiska z rękodziełem, produktami regionalnymi, ozdobami i upominkami świątecznymi. Dla dzieci m.in. karuzela. Wtorek 7°C 3°c Zagrają dla Nadziei. Przyjdź, licytuj i pomagaj! Do wylicytowania będzie m.in. koszulka Krzysztofa Piątka z autografem. Cennych koszulek, i nie tylko, jest mnóstwo Magdalena Olechnowicz nagdalena.olechnowicz@polskapress.p( Turniej charytatywny w piłkę nożną „Dach dla Nadziei" to inicjatywa Daniela libigockiego i Krystiana Klawikowskiego. Całkowity dochód z tego wydarzenia zostanie przekazany Fundacji dla Dzieci Niepełnosprawnych NADZIEJA na remont dachu budynku głównego, w którym mieści się skrzydło rehabilitacyjne oraz Przedszkole Terapeutyczne. Turniej odbędzie się w najbliższy weekend 14-15.12.2019 r. W sobotę będzie faza grupowa, natomiast w niedzielę faza pucharowa, ćwierćfinały, półfinały oraz finał. W niedzielę przed spotkaniem o III miejsce ok. godz. 13.20 krótki pokaz freestyle zaprezentuje Kamil Burdziński. Natomiast przed meczem finałowym ok. godz. 14 na boisko wejdą wychowankowie Fundacji dla Dzieci Niepełnosprawnych Nadzieja. Turniej będzie rozgrywany w hali przy ul. Niedziałkowskiego, początek o godz. 8.30. W międzyczasie będzie można spróbować pysznych wypieków, a dla dzieci będzie przygotowany kącik zabaw. Jednocześnie odbywają się licytacje internetowe na rzecz fundacji. Do wylicytowania są m.in. koszulki z autografami Krzysztofa Piątka, Szymona Marciniaka, Pawła Kryszałowicza, Artura Szpilki, piłka z autografem Jerzego Dudka, piłka z autografami zawodników Zagłębia Lubin. W trakcie turnieju wolontariusze będą prowadzić rejestra-cję potencjalnych dawców szpiku przy współpracy z fundacją DKMS. Nieszczęśliwy wypadek i odwołanie przedstawień Niedziela Poniedziałek 7°C 3°c 7°C 4°c Uf — Uwaga: silny i porywisty wiatr_ tibwscjŁ* 3lvlj^Ait Kinga Siwiec • kinga.siwiec@polskapress.pl Tuż przed premierą spektaklu ..Pasztety, do boju!" nieszczęśliwemu wypadkowi uległa aktorka grająca jedną z głównych ról. W związku z nieszczęśliwym wypadkiem Natalii Maczyty-Cokan, grającej w spektaklu rolę Hakimy - najmłodszej z tytułowych pasztetów, Nowy Teatr był zmuszony odwołać wszystkie spektakle w dniach 15-17 grudnia. Odbędzie się jedynie pokaz premierowy w sobotę, 14 grudnia, który zostanie zagrany w warunkach wyjątkowych. Na scenie nie zobaczymy Natalii Maczyty-Cokan a Joannę Kowalską, która jest adap-tatorką, dramaturgiem i autorką tekstów piosenek w spektaklu. - Teatr to organizm żywy i wciąż zachodzą w nim dynamiczne zmiany. Niestety, tym razem jedna z głównych aktorek miała wypadek, więcjeste- Hi m Natalia Maczyta-Cokan miała się wcielić w rolę Hakimy, najmłodszej z trójki bohaterek śmy zmuszeni odwołać wszystkie spektakle, oprócz sobotniej premiery - mówi Dominik Nowak, dyrektor Nowego Teatru im. Witkacego. - Próbujemy się skontaktować z osobami, które kupiły bilety na spektakle, ale nie w każdym przypadku jest to możliwe. Dla- tego prosimy o indywidualny kontakt z teatrem. Dyrektor zapewnia, że wszystkie bilety można zwrócić lub zamienić na bilet na inny, dowolny spektakl. Następna szansa na zobaczenie „Pasztetów, do boju!" będzie dopiero pod koniec stycznia. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 Akademia Pomorska lepiej przystosowana do rynku pracy - fiii al i zac ja projektu SOA sku finalizuje projekt „Rozwój systemu kształcenia o profilu praktycznym w ramach Słupskiego Ośrodka Akademickiego". Dzięki niemu na słupskiej uczelni powstały nowoczesne pracownie, nowe kierunki a kadra przeszła praktyczne V staże. okazji finalizacji projektu, w auli Akademii Pomorskiej i ^na ul. Arciszewskiego odbyło się spotkanie, którego najważniejszym punktem była możliwość zwiedzenia nowych pracowni. Ale Słupski Ośrodek Akademicki to nie tylko zmiany w infrastrukturze uczelni. To wielkie przedsięwzięcie wzbogacenia oferty kształcenia Akademii Pomorskiej w Słupsku i dostosowania jej do rynku pracy i potrzeb firm z regionu. Koszt tego projektu przekracza Jedną z nowych pracowni jest sala informatyczna, gdzie studenci na sprzęcie wysokiej jakości uczą się, jak radzić sobie między innymi z cyberprzestępczością 19 min zł, z czego ponad 16 min stanowi dofinansowanie ze środków unijnych. Partnerami AP są Słupska Izba Przemysłowo-Handlowa oraz Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego S. A. w Słupsku. - Słupski Ośrodek Akademicki to największy jak do tej pory projekt realizowany na naszej uczelni. To wielomilionowe wsparcie pozwoliło nam w sposób szybki uzyskać nasze cele priorytetowe, które głównie dotyczą podniesienia naszych kompetencji, naszej kadry, jak i też zapewnienie najwyższego poziomu kształcenia. To wszystko, co zrobiliśmy, miało na celu zapewnienie odpowiednich kierunków kształcenia, które niezbędne są dla rozwoju naszego regionu i subregionu - powiedział Zbigniew Osadowski, rektor Akademii Pomorskiej. - Efektem jest powstanie 19 nowoczesnych pracowni i laboratoriów w murach naszej uczelni. Mają one zapewnić wysoki poziom kształcenia. Ale oprócz tych inwestycyjnych rzeczy, które już miały miejsce, bardzo ważnym aspektem tego projektu jest podniesienie kompetencji naszej kadry. Pracownicy naukowo-dydaktyczni odbywali staże w renomowanych firmach i weryfikowali swoją wiedzę teoretyczną z praktyką. W czasie trwania projektu zrobiono naprawdę wiele. Mię- dzy innymi zakupiono sprzęt hydrologiczny i geologiczny, wyposażono salę, w której ćwiczą przyszli fizjoterapeuci, przeprowadzono gruntowne remonty, między innymi w laboratorium biologicznym i bibliotece. Sama renowacja biblioteki kosztowała około 4 milionów złotych. Efekt? Budynek został uratowany przed niszczeniem (konieczne były prace przy fundamentach), zyskał nowoczesną, zautomatyzowaną salę oraz został przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. W ramach projektu utworzono też nowe kierunki kształcenia, które mają spełniać wymogi i oczekiwania regionalnego rynku pracy. Także kadra Akademii Pomorskiej zyskała -profesorowie i doktorzy mogli wziąć udział w stażach, na których uzupełniali wiedzę teoretyczną o praktykę. To właśnie tę część projektu marszałek województwa pomorskiego uznał za kluczową, gdyż nawet jeśli praktyki były krótkie, to pozwoliły nawiązać kontakt pomiędzy środowiskiem akademickim a przedsiębiorcami. Wskazał też powiązanie między jakością kształcenia a przyszłością regionu. - Samorząd regionalny nie odpowiada za system kształcenia na poziomie wyższym i krótko mówiąc nie mamy nic do tego, jednak mam absolutne przekonanie, że to właśnie od kadr, od wykształcenia zależy, jak rozwijać się będzie nasz region, jaka będzie jego pozycja na mapie Unii Europejskiej -mó-wił Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. -Mamy coraz większy odsetek osób z wykształceniem wyższym, ale mamy problem, wjaki sposób to wykorzystać. Musimy zrobić to tak, aby ci ludzie znaleźli swoje miejsce pracy, swoją ścieżkę kariery zawodowej. Mówię nie tylko do kadry naukowej, ale też do reprezentacji studentów - nie uciekajcie ze Słupska, z regionu, z Pomorza. Żeby nie szukali swojej ścieżki kariery gdzieś na Zachodzie. To jest ogromna odpowiedzialność wykładowców, aby pokazali, jak tworzyć warunki do rozwoju dla studentów, zapewnić dobrą jakość życia w miejscu, w którym się urodzili.©® Oceanarium w Międzyzdrojach, przygoda dla całej rodziny. Żywe rekiny, jadowite skrzydlice, wielkie płaszczki i inne unikatowe okazy z całego świata Gigantyczne akwaria, 16-metrowy szklany półtunel, unikatowe okazy z mórz i oceanów z całego świata, ale również jedyna w kraju placówka edukacyjna, która odkrywa sekrety podwodnego uniwersum rekinów. Liczba atrakcji sprawia, że Oceanarium w Międzyzdrojach to przygoda dla całej rodziny. Oceanarium w Międzyzdrojach to bez dwóch zdań jedna z największych atrakcji regionu. Na 3 tys. m kw. znajduje się aż 220 ton wody z żywymi okazami z najdalszych zakątków świata. Obiekt jest zlokalizowany w samym centrum miasta przy ulicy Bohaterów Warszawy 16 B, niemal naprzeciwko wejścia na międzyzdrojskie molo. W okresie zimowym czynne jest codziennie od g. 10.00 do 17.30. W okresie letnim do g. 20.00. Podwodna przygoda Największą atrakcją Oceanarium jest 16-metrowy półtunel na poziomie -1. Wypełnia go 80 tys. litrów wody, w których żyją cudowni mieszkańcy głębin. Kolejną atrakcją jest zbiornik z rekinami, paludarium, zbiornik dotykowy dla dzie- Wizyta w Oceanarium stanowi nieocenioną merytorycznie alternatywę dla lekcji biologii dla uczniów i nauczycieli. Oceanarium to również miejsce z misją. Na poziomie 1. działa jedyna w kraju placówka edukacyjna. Jej celem jest szerzenie świadomości na temat rekinów i tego jak ważną pełnią rolę w podwodnym świecie. Znajduje się tam wystawa modeli tych stworzeń w skali 1:1 włącznie z modelem największego rekina świata - rekina wielorybiego. Na miejscu można dowiedzieć się m.in. że obecnie już prawie 100 z około 500. opisanych gatunków rekinów znajduje się na Czerwonej Liście zagrożonych gatunków zwierząt, a drugie tyle jest za takie uważane przez specjalistów Alternatywa dla lekcji biologii Wizyta w Oceanarium stanowi nieocenioną merytorycznie alternatywę dla lekcji biologii dla uczniów i nauczycieli. Okazy tworzące wystawę są nie tylko żywymi ambasadorami ogromnej bio-różnorodności świata istot żywych, ale także obrazują relacje międzygatunko-we, wewnątrzgatunkowe czy wzajemne zależności między organizmami wodnymi, a ich ekologiczną niszą. Ponadto uczniowie mają okazję zaobserwować „in vivo" wiele unikalnych cech morfologicznych, zachowań pokarmowych czy rozrodczych zwierząt. Piękno podziwianej natury przeplata się tutaj również z aspektami ochrony środowiska-inspiruje do szczególnej dbałości o urok i różnorodność przyrody. Dla przykładu, podczas warsztatów pt. „Młody akwarysta" uczniowie szkół mogą poznać tajniki opieki nad zwierzętami morskimi oraz proces przygotowywania odpowiednich parametrów wody, a także wziąć udział w karmieniu ryb. Oceanarium w Międzyzdrojach powstało z inicjatywy i pasji Jagody i Marka Stępień. Oficjalne otwarcie odbyło się 27 czerwca 2019 r. Jego budowa trwała 11 miesięcy. Początki działalności małżeństwa sięgają jednak znacznie dalej. Firma rozpoczęła działalność w 1999 roku. Na swoim koncie ma organizację wielu unikalnych wystawy edukacyjnych na terenie całego kraju. Najnowsza technologia W Oceanarium dla odwiedzających zostały też zastosowane najnowocześniejsze rozwiązania multimedialne - projekcje laserowe, olbrzymie monitory 4K oraz technologia wykrywania ruchu. Można również korzystać z ekranów dotykowych pozwalających zgłębić wiedzę na temat podwodnego świata. Ekrany służą też świetnej zabawie - na dzieci czekają interaktywne gry. ci touch pool oraz sala zabaw Ponadto 6 grudnia, akurat w Mikołajki, w Oceanarium przyszło na świat aż 11 małych płaszczek Goście mogą je już podziwiać. W tym miejscu warto podkreślić, że warunki, w których żyją podopieczni Oceanarium są warunkami jak najbardziej zbliżonymi do ich środowiska naturalnego. Dzięki temu wiele z okazów może rozmnażać się i prawidłowo rozwijać w przestrzeni Oceanarium. 04 Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 Wracamy do normalności. Pociągiem z Ustki do Słupska Alek Radomski ateksander.radomski@gp24.pl y ieSłupsk- Wczoraj na trasie Słupsk-Ust-ka odbył się przejazd techniczny. Od niedzieli na kolejową linię łączącą dwumiasto wracają pociągi. Do końca roku kursować będą za darmo. Po Nowym Roku ceny biletów mają być konkurencyjne. Nowyimpuls, zakupiony przez urząd marszałkowski, wykonał pierwsze testowe połączenie między Słupskiem a Ustką. Choć jeszcze kilka tygodni temu mówiono, że relacja obsługiwana ma być przez stare elektryczne zespoły trakcyjne, to w piątek zakomunikowano, że pasażerowie będą podróżować w bardziej komfortowych warunkach. - Cieszę się, że wprowadzamy nowoczesne pociągi -mówił dziennikarzom Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, który razem z samorządowcami wziął udział w przejeździe technicznym. - Będą one takie (jak najnowszy impuls dop. red.) lub po gruntownej modernizacji. Chcielibyśmy bardzo, aby mieszkańcy Słupska i Ustki, i; ■p^it ..., mmmm i mm i w&y KM ■: t? • ' »i ii ' 1 F A, J : ■ Si - ., - 1 I 1 l Od niedzieli do Ustki pojedziemy pociągiem. Ze Słupska w tygodniu składy wyjeżdżają co godzinę od godz. 5.30 do 18.30. W przeciwnym kierunku o każdej pełnej godzinie między godz. 6 a 19. W weekend startują odpowiednio o godz. 6.30 i 7 ale też gmin ościennych z niej korzystali. Oddajemy do dy-spozyq'i, w moim przekonaniu, bardzo interesujący rozkład jazdy. Teraz reszta zależy od mieszkańców, czy będziemy w stanie utrzymać 14 par pociągów, czy też trzeba będzie je redukować. Dziś zachęcamy. Warto. Do końca roku przejazdy są darmowe, a od stycznia cena będzie konkurencyjna i wyniesie 5 zł. Bilet miesięczny pomiędzy nowym przystankiem Ustka-Uroczysko a Słupskiem i już po planowanej podwyżce, to wydatek 178 zł. Pociągi Przewozów Regionalnych trasę spinającą dwumiasto pokonają w 22 minuty. Połączenie o godz. 15 z Ustki obsługiwane ma być przez zaprezentowany impuls, który po 15 min postoju pojedzie dalej w kierunku Elbląga. Z uzdrowiska będzie więc można dostać się do Trójmiasta bez przesiadek. Pierwszy pociąg ze Słupska już w tę niedzielę wyjedzie o godz. 6.30, a kolejne co godzinę, aż do ostatniego wyjazdu o godz. 18.30. W tygodniu o godz. 5.30. W przeciwną stronę i z przystanku Ustka-Uroczysko skład wyjeżdżać ma o każdej pełnej godzinie mię- dzy godz. 6-19. Choć jest to rozkład, o który wnioskowali samorządowcy z regionu, to już dziś Ustka myśli o jego przebudowie tak, aby pierwszy pociąg ze Słupska startował o godz. 4.30, a ostatni o godz. 22. Na przesunięcia w rozkładzie liczy też firma Mowi, której pracownicy mają jeździć do pracy pociągami. Rozkład i frekwencja to jedno. W tym przedsięwzięciu liczy się też zaangażowanie samorządów. Mowa tu o dostosowaniu komunikacji miejskiej w Słupsku do kursów czy władz gminy Słupsk i gminy Ustka w budowę infrastruktury wokół przystanków w Słupsk-Północny, Strzelinko, Gałęzionowo czy Charnowo. Pasażerowie muszą mieć gdzie zaparkować auta czy przypiąć rower. Jak powinno to wyglądać, pokazuje Pomorska Kolej Metropolitalna, przy której przystankach tworzą się węzły przesiadkowe. Pamiętajmy, że kolej może być jedyną itema-tywą komunikacyjną przy planowanej przebudowie trasy dk2i między Słupskiem a Ustką. Na słupszczan, którzy wsiądą w niedzielę w pociąg o godz. 11.30, w Ustce będzie czekać przewodnik, który zabierze na spacer po uzdrowisku, a klub morsów na mroźną zimową kąpiel. Ratusz zapowiada też dodatkowe atrakge. Panu Kazimierzowi Giejbo wyrazy szczerego współczucia z powodu śmierci Mamy składają Przyjaciele „Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia". Leszek Kołakowski Najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia Panu insp. Jackowi Gilowi Komendantowi Szkoły Policji w Słupsku z powodu śmierci Brata składają policjanci i pracownicy Szkoły Policji w Słupsku Maraton Pisania Listów w ZSI \ Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@polskapress.pl W Zespole Szkół Informatycznych w Słupsku odbył się Maraton Pisania Listów organizowany przez Amnesty International z okazji Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka. W słupskim ZSI uczniowie pisali listy w obronie więźniów sumienia, czyli ludzi więzionych na całym świecie za walkę o przestrzeganie praw człowieka lub w obronie ludzi, wobec których prawa człowieka są łamane. Akcja spotkała się z dużym zainteresowaniem młodzieży oraz nauczycieli. - Wydarzenie było ważną lekcją empatii i tolerancji. Uczniowie poznali problemy współczesnego świata, a także, co ważniejsze, nabrali przeko- Uczniowie pisali listy w obronie ludzi więzionych za walkę o przestrzeganie praw człowieka nania, że mogą mieć realny wpływ na poprawę życia ludzi nawet w najdalszych zakątkach globu - mówi Daniel Stawski z ZSI w Słupsku.- Listy pisane przez ludzi w Polsce i na całym świecie są naprawdę skuteczne. Co roku dzięki Marato- nowi Pisania Listów udaje się realnie wpłynąć na poprawę sytuacji kilku bądź kilkunastu osób, których prawa człowieka zostały złamane. Mamy nadzieję, że dzięki tegorocznemu Maratonowi kolejne osoby zostaną uwolnione, a ich prawa zaczną być respektowane. Dziękujemy wszystkim, którzy poświęcili swój czas i przyłączyli się do akcji - mówi Daniel Stawski. Akcję w słupskiej szkole koordynowała Małgorzata Siupik -Winiszewska i Aneta Samoćko. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 Kraj 05 PiS chce zdyscyplinować sędziów. Schetyna: Ta ustawa to hańba Jakub Oworuśzko jakub.oworuszko@polskapress.pl Warszawa Ciąg dalszy batalii PiS o sądy. Do Sejmu wpłynął projekt ustawy, która ma „zdyscyplinować" sędziów. Opozycja mówi o zamachu na demokrację i praworządność. W czwartek wieczorem posłowie Solidarnej Polski (koalicjanta PiS) złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustaw Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz o Sądzie Najwyższym. Autorzy mówią wprost: zmiany mają na celu zdyscyplinowanie sędziów, którzy po niedawnym wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej mogą oceniać i podważać legalność Krajowej Rady Sądownictwa czy Izby Dyscyplinarnej przy Sądzie Najwyższym. Z tego prawa, jako jeden z pierwszych, skorzystał olsztyński sędzia Paweł Jusz-czyszyn, który wezwał Kancelarię Sejmu do ujawnienia list poparcia do nowej KRS. Został po tym odwołany przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę z delegacji do Sądu Okręgowego; aktualnie toczy się przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. Posłowie prawicy chcą uniknąć chaosu prawnego i podważania decyzji jednych sędziów przez drugich, stąd projekt nowelizacji. Jak podkreślają, przepisy są wzorowane na rozwiązaniach francuskich i niemieckich. Politycy Sędziowie, nawiązując do piątkowej 38. rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, mówią o wprowadzeniu stanu wojennego w sądownictwie. - Polska wypisuje się z UE - twierdzą przekonują, że jedynym organem uprawnionym do oceniania konstytucyjności organów takich jak KRS jest Trybunał Konstytucyjny. Kluczowy jest zapis w proponowanej ustawie, mówiący o ukaraniu sędziego, który odmówi stosowania przepisu ustawy, jeżeli jego niezgodności z konstytucją lub umową międzynarodową nie stwierdził Trybunał Konstytucyjny. - To odpowiedź na działania, które podejmuje część środowiska sędziowskiego, które samo nazwało się nadzwyczajną kastą - uzasadniał Jan Kanthak, który reprezentuje wnioskodawców. - Musimy zdyscyplinować nadzwyczajną kastę - mówi wprost szef klubu PiS Ryszard Terlecki, dodając przy tym, że „to łagodny projekt". W ustawie przewidziano kary dla sędziów, którzy nie podporządkują się nowemu prawu - mogą być pozbawieni jednej pensji, a nawet zostać pozbawieni urzędu sędziego. Ustawa ma być uchwalona jeszcze w tym roku. Według nieoficjalnych ustaleń radia RMF, nowelizacja ma poparcie prezydenta Andrzeja Dudy. Jednocześnie poseł Kamil Bortniczuk z Porozumienia (drugi koalicjant PiS) miał przyznać w rozmowie z RMF, że ustawa nie była konsultowana z posłami partii Jarosława Gowina, niewykluczone jednak, że ją poprą. Zarówno opozycja, jak i środowisko sędziowskie mówią 0 skandalu i próbie zamachu na praworządność. „Wprowadzana pod osłoną nocy w rocznicę stanu wojennego ustawa specjalna łamiąca kręgosłupy sędziom to hańba. Każdy sędzia, który założy mundur PiS, będzie potępiony 1 rozliczony" - zapowiedział na Twitterze lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. „Kiedy władza miażdży niezależność sędziów, robi to w jednym celu: aby obywatela uczynić bezbronnym wobec tej władzy, a siebie bezkarnym" - oceniła z kolei Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej. - Nie jest to ustawa dyscyplinująca sędziów. Jest to ustawa o prześladowaniu sędziów - oceniła w Polsat News Kamila Gasiuk-Pihowicz (Koalicja Obywatelska). - PiS po prostu chciałby, aby sędziowie orzekali tak, jak wskazuje na to interes partii. Jednak sędziowie muszą być niezawiśli. Oni muszą być związani literą prawa, anie być związani jakąś polityczną smyczą i taka ustawa, mówiąc wprost, jest to po prostu kolejna polityczna 10 Tyle nowefaacji ustawy o Sądzie Najwyższym przygotowano od 2015 roku, czyft za rządów PiS represja wobec tych sędziów, którzy okazują szacunek TSUE czy SN i ich orzeczeniom - oceniła Gasiuk-Pihowicz. - Jeżeli te zmiany zostaną uchwalone, to nie będziemy mieli w Polsce wolnych sądów - stwierdził Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia" w trakcie konferencji prasowej z udziałem przedstawicieli organizacji zrzeszających m.in. sędziów i adwokatów. Zaapelował on do społeczeństwa, by powiedzieć „zdecydowane nie" ustawie. - Musimy zachować solidarność jako środowisko - powiedział Markiewicz. ©(D PROJEKT USTAWY CO ZAWIERA USTAWA DYSCYPLINUJĄCA SĘDZIÓW? Jak czytamy w projekcie nowelizacji autorstwa Zjednoczonej Prawicy, sędzia odpowiada dyscyplinarnie za przewinienia służbowe (dyscyplinarne), w szczególności za: 1) oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa, w tym odmowę stosowania przepisu ustawy, jeżeli jego niezgodności z konstytucją lub umową międzynarodową ratyfikowaną za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie nie stwierdził Trybunał Konstytucyjny; 2) działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości; 3) działania kwestionujące istnienie stosunku służbowego sędziego lub skuteczność jego powołania. 4) działania o charakterze politycznym; 5) uchybienie godności urzędu. JAKIE KARY DLA SĘDZIÓW? Oprócz kar finansowych (jednomiesięczna pensja wraz z wszystkimi dodatkami) przewidziano też o wiele surowszą karę w postaci usunięcia z urzędu sędziowskiego. Polska na szczycie klimatycznym dostała więcej czasu na wprowadzenie „zero emisji Jakub Oworuśzko jakub.oworuszko@polskapress.pl Na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli Polska została wyłączona z celu neutralności klimatycznej do2050r. Politycy PiS mówią o dużym sukcesie Morawieckiego. ekolodzy o fiasku. Przywódcy państw UE porozumieli się na szczycie w Brukseli ws, osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku. Europejski Zielony Ład, czyli strategia, którą chcą wdrażać państwa UE, nie dotyczy Polski. Na dążenie do naturalności już w 2050 roku nie-zgodził się nasz rząd. Szef Rady Europejskiej Charles Michel mówił na konferencji prasowej, że wzięto pod uwagę różne uwarunkowania krajowe i różne punkty startu. Premier Mateusz Morawiec-ki pojbofoxmowął?, j5e zgodnie z ustaleniami szczytu Polska będzie w swoim tempie dochodzić do neutralności klimatycznej. Nie ma wyznaczonej daty dojścia naszego kraju do zasady „zero emisji". - Rozumiemy, że są kraje, które mają zupełnie inną sytuację gospodarczą, technologiczną, społeczną, ale Polska nie jest winna temu, że akurat jesteśmy w takim, a nie innym położeniu, jeśli chodzi o nasz system energetyczny - mówił prejnier. "/a- O.) - Dzięki skuteczności i deter-minacji premiera Morawieckiego mamy coś, co wydawało się niemożliwe: prawie cała UE zgodziła się na cel 2050 (neutralność klimatyczna) - a my zostaliśmy z tego zwolnieni. Rabat klimatyczny jest dla Polski, brawo Mateusz Morawiecki" -napisała na Twitterze europosłanka PiS Beata Mazurek. Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk podkreślał, że „pprąz pierwszy od20 lat poja: wił się wyjątek w konkluzjach szczytu Rady Europejskiej". Ekolodzy: to nie jest sukces Entuzjazmu polityków PiS nie podzielają ekolodzy. - Wypisanie Polski z tego celu jest działaniem na rzecz lobby węglowego i gazowego, a wbrew dobru i potrzebom Polaków - uważa Krzysztof Cibor z Greenpeace. - Premier obwieszcza sukces, ale każdy, kto rozumie powagę sytuacji, musi zapytać: „serio?!" - powiedział Paweł Szypulski, dyrektor programowy Greenpeace Polska. -Sukcesem nie jest brak odpowiedzialnej reakcji na kryzys klimatyczny, sukcesem nie jest postawienie interesów lobby gazowego i węglowego nad dobro i oczekiwania większości Polek i Polaków. Trudno też nazwać sukcesem sytuację, w której premier polskiego rządu stawia nasz kraj na marginesie unijnej polityki i osłabia swoją pozycję negocjacyjną w dalszej walce o środki niezbędne na transformację naszej gospodarki - uważa Szypulski. Kilka godzin po zakończeniu szczytu działacze Greenpeace wyświetlili na elektrowni w Bełchatowie, która jest jednym z największych w Europie emitentem gazów cieplarnianych, twarz premiera Morawieckiego z napisem „Se-rio?!"oraz „Srsly?!". ©© 06 rodzinny temat dnia Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 Po co dużym ludziom dzieci, czyli świat w dziecięcych słowach Prof. Halina Zgółkowa, językoznawca mówi, że w języku dzieci jak w soczewce odbija się ich rodzina. Najważniejsze słowa dla współczesnego przedszkolaka to: mama, babcia i... ja! kfztmnm Magdalena Baranowska-Szczepańska m.baranowska@glos.com Rozmowa z profesor Haliną Zgółkową z Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, autorką książki pod tytułem „Świat w dziecięcych słowach". Książka powstała na podstawie bardzo dużego korpusu tekstów składających się z dwu i pół miliona słów. których dzieci użyły w różnych sytuacjach komunikacyjnych: w monologach, opowiadaniach o sobie i otoczeniu, rozmowach z rówieśnikami na przykład podczas zabawy albo z dorosłymi. Jakie słowa są dla dzieci najważniejsze? - Oczywiście najczęstsze są przyimki, spójniki, a także słowa być, mieć i ja. A spośród tych nazywających, to oczywiście mama i babcia. I wszystko to jest zrozumiałe, bo przecież dziecko w wieku przedszkolnym jest najbardziej związane właśnie z mamą. Jeden z moich respondentów mówi wprost: „Mój świat zaczyna się i kończy na mamie". Ale częstość zaimka ja wskazuje na to, jak bardzo, nawet coraz bardziej, świat przedszkolaka jest egocentryczny. Trzydzieści lat temu prowadziłam podobne badania i widzę, o ile częściej dzisiaj dzieci używają ja. Właśnie. To jakie są różnice w języku dzieci współczesnych i tych. z którymi rozmawiała pani przed laty? - Książka, która ukazała się właśnie na rynku, jest nawiązaniem - nawet tytułem -do pozycji wydanej przed laty. Światy postrzegane i opisywane przez poprzednie pokolenie różnią się zasadniczo od tego, co widać we współczesnych tekstach. Dzisiejsi rodzice nie jeżdżą już polonezami czy syrenkami, ale furą audi - czyli audicą albo beemką czy beemwicą, a nawet... lamborghini. Poza tym przed trzydziestu laty w słownictwie dzieci nie było słów takich jak autostrada czy komputer, czyli komp, w który się klika, gra na nim, i - Dorośli w trakcie lektury tekstów zamieszczonych w książce odnajdą w nich swój dorosły świat - mówi prof. H. Zgółkowa nie było smartfona, na którym ma się aplikację, tapetę. Ponadto z materiału widać, jak bardzo zmieniły się kierunki podróży. Dzieci kiedyś jeździły na wakacje nad morze, w góry albo do babci. Dziś cały świat stoi przed nimi otworem i one znają najodleglejsze kraje i kontynenty. I teraz uwaga! Dorośli w trakcie lektury tekstów zamieszczonych w książce odnajdą w nich swój dorosły świat, czasami nawet intymny, podglądany jakby przez przysłowiową dziurkę od klucza. Z jednej strony może to wywoływać podziw albo uśmiech, ale z drugiej obawę przed tym, jak wiele dzieci widzą, wiedzą, a także opowiadają o tym. Widać tu także zmiany obyczajowe. Na przykład przed trzydziestu laty panna z dzieckiem to była - także dla dziecka - po-ruta. Dzisiejsza dziewczynka w rozmowie z koleżanką zapowiada, że będzie singielką, tak jak mama i wyjaśnia: bę- dę miała dziecko, nie mając męża. I ta singielką brzmi raczej dumnie. Czy to oznacza, że współczesne dzieci towarzyszą dorosłym we wszystkim, co oni robią? - Tak. Moje badania to nie tylko pole do interpretacji i refleksji dla językoznawcy, ale również dla socjologów, pedagogów, katechetów i psychologów; ale przede wszystkim dla rodziców. Czego współczesne dzieci się boją? - Odejścia bliskich, ale także zerwania kontaktów z nimi. Mamy czy taty pracujących poza granicami Polski teraz nie ma na co dzień obok dziecka, ale jakoś jest: na przykład po drugiej stronie ekranu komputera, na Skypie. Dzieci mówią wprost, że tęsknią za bliskością i boją się utraty kontaktu. Natomiast raczej nikt już jednak nie boi się bohaterów ba- jek, tak jak kiedyś strach wzbudzała Baba Jaga czy wilk. Dzisiaj sąteletubisie, smerfy i Barbie. W książce opisuje pani także zjawisko „geniuszu" dziecięcego. Na czym ono polega? - Język dzieci należy interpretować w pewnym kontekście. Ów dziecięcy „geniusz" ujawnia się w oczekiwaniu i proponowaniu pewnej regularności, np. łudź, człowieki, oki, kolejarzarka. Wśród słów dziecięcych jest mnóstwo nazw nieznanych dorosłym. Dziecko przynosi babci dziadka do puszek zamiast oczekiwanego przez nią dziadka do orzechów. Inny przykład: jak chcę być lekarzem, to pójdę do szkoły lekamiczej, a nie na medycynę, a może będę autobusiarzem, sądowni-kiem albo apteczką pracującą w aptece. Dzieci oczekują konsekwencji, swoistej logiki i analogii jako mechanizmów, które mogłyby ułatwić i uporządkować komunikację i dziwią się później, że język dorosłych jest tak dziwny. Jak są spodnie, to musi być liczba pojedyncza spodń, a w czasie przeszłym powinno być idłem (a nie szedłem). Ale jednocześnie na tym języku dorosłych się wzorują, używając czasami bardzo dorosłych zwrotów i powiedzonek, takich jak: biznes to biznes; Boże, jaka ta dzisiejsza młodzież jest okropna; o pani z przedszkola potrafią powiedzieć ta stara krowa albo młoda loszka. Kiedyś mówiło się o takich dzieciach, że zachowują się jak „stare maleńkie", albo mają „gumowe uszy", bo podsłuchują dorosłych lub wtrącają się do tego, co mówią rodzice, dziadkowie. - Dzisiaj też tak bywa. O babci wybierającej się na wesele wnuczek potrafi powiedzieć, że wystroiła się, jak ciągnik do rejestracji. Zawsze tak było. W tekstach dziecięcych widać świat domowy, jak przez wspomnianą już dziurkę od klucza. Tylko ten rodzinny świat się zmienił. No tak, ale przecież małe dziecko skupia na sobie uwagę rodziców i dlatego uważa, że jest... pępkiem tego rodzinnego świata, uczestniczy w nim i o nim opowiada. - Owszem. I dlatego w książce wyodrębniłam siedem grup tematycznych, w których dziecko występuje jako narrator, czyli ja. Są to: ja 0 sobie; ja i mój dom; ja wśród rówieśników; ja w kręgu tradycji; ja we współczesnym świecie; ja i inni oraz ja 1 mój świat. WARTO PRZECZYTAĆ PRZYKŁADY BADANYCH TEKSTÓW Chłopiec, 4,3 Ale mnie sumień gryzie..,yyy....A cemu śmiechotasz? Ja wczoraj zabrałem Madzi takL.czesak. I ona potem płakała. Chłopiec 5,6 Jak się idzie z dziewczyną na randkę, ale nie można jej bić. Tylko jej na dobro robić, pocałować, przytulowywać, puszczać oczko, jak sobie tego życzy. I trzeba płacić za jej deser, bo jest na przykład piękna. Bo jej trzeba troszkę się podlizywać. Chłopiec 5,3 Ch. Babcia mi powiedziała, że nasz dziadek jest łotrem. Dlaczego? Ch. No tak to, nie wiesz? Pochodzi z Łotwy. Dziewczynka 3,5 (rozmowa między dziewczynką a osobą dorosłą) Dz. Pogramy w piłkę? Pewnie Dz. To ja będę bramkucha, a ty strzelucha, dobra? CZEKOLADA ZE_ ŚLIWKAMI I ORZECHAMI SŁODKIE PREZENTY I DEKORACJE NA ŚWIĘTA Czekoladę I ciastka można zawiesić na choince zamiast bombek DYNIOWE CHOINKI I GWIAZDKI I Składniki na ciasto: 7gdrożdży instant 120 ml mleka rośBnnego, 85g brązowego aJcru, 1/2 szklanki puree z dyni. skórka z 1/2 pomarańczy, 1/4 łyżeczki cynamonu. 350g mąki pszennej, 3łyżki oleju kokosowego (płynnego). Nadzienie: 50g śliwek kalHbrnij-skkh.30g suszonej żurawiny. 30g daktyli, 30g suszonych fig, 90 ml soku pomarańczowego. 1 łyżka brandy, skórka z 1/2 pomarańczy, skóricazcytrynyiDmonki Ciasto: Drożdże zalewamy ciepłym mlekiem, dodajemy cukier oraz 1/3 szklanki mąki (z odważonych350g), odkładamy na około 15 minut, aż drożdże zapracują. Do zaczynu dodajemy puree z dyni, a następnie pozostałą mąkę, cynamon oraz skórkę pomarańczową. Zarabiamy około 10 minut. Kiedy ciasto przestanie się lepić do ręki, wlewamy olej kokosowy i jeszcze chwilę zarabiamy. Odkładamy do wyroś- nięcia na ok. l -1,5 godziny. Nadzienie: Śliwki, żurawinę, daktyle i figi zalewamy podgrzanym sokiem pomarańczowym zmieszanym z brandy. Odkładamy na minimum 30 minut. Następnie dodajemy skórki z cytrusów i miksujemy. Wyrośnięte ciasto krótko zarabiamy i wałkujemy na prostokąt o rozmiarach około 20 x 40 cm. Połowę smarujemy nadzieniem bakalio wym, ciasto składamy na pół, przykrywając część z nadzieniem i jeszcze raz delikatnie wałkujemy. Wykrawamy kształty choinek, kół; nacinamy i zaplatamy. Drożdżówki odkładamy na około 20-30minut do podrośnięcia. Smarujemy ciepłym mlekiem i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni Celsjusza przez około 15-19 minut. PIERNIKOWA MISKA Składniki:600g mąki pszennej, 2 jajka, 100 g tłuszczu do pieczenia (np. Kasia),200g cukru pudru, 130 g płynnego miodu, 3 łyżeczki przyprawy do pierni- Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14 15.12.2019 rodzinny ków.1 łyżka kakao. 1 łyżeczka sody oczyszczonej. 2 łyżki mleka, 1 białko Mąkę mieszamy z kakao i sodą. Miskę ustawiamy na garnku z gotującą wodą. Wkładamy do miski tłuszcz, cukier, miód, jajka i przyprawę do pierników. Dodajemy mleko i mieszamy, aż masa będzie gładka. Miskę zdejmujemy z pary, wsypu-j emy połowę mąki z dodatkami i mieszamy mikserem. Następnie dodajemy resztę sypkich składników i zagniatamy ciasto. Studzimy go, zawijamy w oproszoną mąką folię aluminiową i odkładamy do lodówki na kilka dni. Następnie rozwałko wuj emy na podsypanym mąką stole na 3-4 mm placek. Z ciasta wycinamy koło o średnicy około 15 cm, a z pozostałego ciasta wycinamy foremkami małe pierniczki. Miskę żaroodporną odwracamy do góry dnem i owijamy folią aluminiową. Na górze miski układamy koło z ciasta, a następnie przyklejamy do niego, za pomocą białka, małe pierniczki. Pieczemy około 20 minut w 180 stopniach. Składniki: 1/3 szklanki oleju kokosowego, rozpuszczonego, 3 większe łyżki kakaowproszku (bez cukru), 4 niepełne łyżki syropu klonowega 1/2 szklanki śliwek kalifornijskich, odrobina brandy (opcjonalnie koniaku lub whisky), 1/2 szklanki migdałów, około 1/2 szklanki dowolnej mieszan-ki orzechów (laskowych, włoskich. nerkowców), pół łyżeczki wędzonej ostrej papryki 1 łyżka sosu sojowego, odrobina soli Śliwki kalifornijskie siekamy w drobną kostkę, zalewamy odrobiną brandy i odstawiamy na kilka minut do namoczenia. Migdały siekamy, przesypujemy na suchą rozgrzaną patelnię i dodaj emy przyprawy oraz sos sojowy. Podprażamy przez kilka chwil, aż migdały będą rumiane. Odstawiamy do ostygnięcia. W małym rondelku mieszamy rozpuszczony olej kokosowy z syropem klonowym, kakao oraz śliwkami. Całość przelewamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia lub folią spożywczą. Nawierzch dodajemy posiekaną mieszankę orzechów oraz podprażone wcześniej migdały. Gotową masę odstawiamy do lodówki na godzinę, aż masa stężeje, aczekolada będzie gotowa. Może być przechowywana^w lodówce przez kilka dni. Anastazja Bezduszna a.bezduszna@glos.com eserynaBoże Narodzenie powinny być słod-| kie i ładne. Mogą one stanowić dekoracje stołu-jak miska piernikowa lub nawet prezent, zawieszony na choince - jak czekolada. 08 Informator - kultura Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 Filmowe zakończenie roku - sylwester w Kinie Rejs Kinga Siwiec kinga.siwiec@polskapress.pl Kino Rejs przygotowało coś dla miłośników długich seansów filmowych. W sylwestrowy wieczór będzie można przywitać Nowy Rok przed dużym ekranem. Na tę okazję organizatorzy przygotowali trzy przedpremierowe pokazy filmowe. Nie zabraknie też poczęstunku pomiędzy seansami oraz lampki szampana o północy. Bilet na to wydarzenie kosztuje 100 zł. Do obejrzenia będą trzy filmy. Pierwszy z nich „Proxima" -wzruszająca opowieść o kobiecie, która stoi przed bolesnym wyborem. Następnie będzie można zobaczyć „Judy" - rozśpiewaną i roztańczoną biograficzną opowieść o legendzie Hollywood, JudyGarland. Na koniec widzowie zobaczą „Sokoła z masłem orzechowym", czyli komedię o niezwykłej przyjaźni chłopca z zespołem Downa, który chce podbić świat amerykańskiego wrestlingu, i drobnego złodziejaszka o wielkim sercu, który wbrew wszystkiemu i wszystkim decyduje się mu pomóc. Pierwszy seans rozpocznie się o godz. 19-30. Bilety na maraton filmowy są już dostępne w kasie Kina Rejs. ©® Bilety na sylwestra w Kinie Rejs kosztują 100 zł ZAPROSZENIA Mikołajki w klubie Na zakończenie II Festiwalu Praw Dziecka w sobotę, 14 grudnia, organizowane są mikołajki dla dzieci i młodzieży w Słupskim Klubie Bokserskim Energa Czarni Słupsk. Organizatorzy przygotowali kilka atrakcji, takich jak przegląd muzyczny, pokaz pierwszej pomocy, nauka zumby, spotkania z Mikołajem. Start o godz. 11, a wstęp na nią jest darmowy, (kis) Pracownia św. Mikołaja W niedzielę, 15 grudnia, w Ręko-dzielni Słupskiego Ośrodka Kul- tury odbędą się rodzinne świąteczne warsztaty rękodzielnicze. Podczas zajęć będzie można stworzyć świąteczne wianki, stroiki i ozdoby choinkowe, upiec bożoarodzeniowe ciasteczka, a także zrobić świąteczne upominki i zapakować je. Warsztaty rozpoczną się o godz. 15. Wstęp na nie jest wolny, (kis) Pasztety, do boju! W sobotę, 14 grudnia, w Nowym Teatrze premiera spektaklu „Pasztety, do boju!", który poruszy tematy hejtu i jego wpływu na życie współczesnych nastolatek. Trzy wyjątkowe nastolatki, Mireille, Astrid i Hakima, w co- rocznym plebiscycie na „Największego paszteta" wygrywają miejsca na podium. „Plebiscyt" organizuje Mało - największy łobuz wszkole, agłosowanie odbywa się na Facebooku. Dziewczyny nie załamują się lecz postanawiają nosić z dumą krzywdzący tytuł". Spektakl powstał na podstawie książki „Pasztety, do boju!" autorstwa Clementine Beauvais. Przedstawieniu będą towarzyszyć specjalne działania edukacyjne dotyczące rówieśniczej przemocy słownej. Sztuka powstaje we współpracy z gminą Postomino. „Pasztety..." będzie można zobaczyć w sobotę, 14 grudnia, o godz. 18, w niedzielę, 15 grudnia, o godz. 11 a także w po- niedziałek, 16 grudnia, o godz. 9 i 12. (kis) Sfecpsfc Mikołajki w klubie W sobotę, 14 grudnia, w ramach cyklu spotkań „Służby mundurowe, historia i technika" w Muzeum Pomorza Śodkowego odbędzie się wykład pt. „1. Morski Pułk Strzelców - międzywojnie i wojna 1939". Prelegentem będzie mjr rez. Andrzej Liberek. Wykład poświęcony będzie 1. Morskiemu Pułkowi Strzelców strzegącego na Pomorzu granicy polskiej od strony Wejherowa. Spotkanie odbędzie się w Białym Spichlerzu w Słupsku o godz. 12. Wstęp wolny, (kis) POGODA Krzysztof Ścibor Biuro Calvus. Pogoda dla Pomorza v;:ai! Stan morza (Bft) 3-4 Siła wiatru (Bft) 4-6 Kierunek wiatru sgoda dla P SW ł 5 o Łeba / 44 km/h 5 5 o Kołobrzeg I o Slffil Świnoujście o Rewal OBI 4JP ET— o Mielno 0 ^KOSZALIN Białogard OB A °M3 °Ustka o Darłowo „ S*™* Sławno ST Lębork H"1i Władysławowo i o H# Wejherowo 5 : ™o. Kartuzy GDAŃSK Bytów Kościerzyna Sobota 14.12.2019 ^vv 988 hPa Nad Pomorze dociera łagodne i wilgotne powietrze polarno morskie. W ciągu dnia sporo chmur i od zachodu pojawi się śnieg z deszczem oraz deszcz. Na termometrach max do 3:5 °C. Wiatr płd. zach., silniejszy nad morzem. W nocy lekka odwilż na Kaszubach słaby śnieg. Jutro do południa przelotny deszcz, po południu więcej przejaśnień sucho i cieplej do 7 #C. Wiatr silny i porywisty południowo-zachodni. - pogodnie zachmurzenie umiarkowane . przelotny deszcz ^ przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka ciągły deszcz * ciągły deszcz i burza przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem mgła V marznąca mgła śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru 19° temp. w dzień BS temp. w nocy temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 hPa ciśnienie i tendencja smog 'dffp-5fcQ cm Połczyn-Zdrój 4V» OB $ $ SZCZECIN © b 5 -mi o Stargard 40* Drawsko Pomorskie on 25 km/h ET 2ft20cm $0 cm Gdańsk 3 ° 6 ....... Kraków 5 * 9 dv Lublin 5 * 7 ° Olsztyn 4 * 6 ° Poznań 5 • 8 0 liśp Toruń 4 ° 7 ° Wrocław 6 * 9 ° Warszawa 4 ° 8 Karpacz 3 * 7 o Ustrzyki Dolne 3 * 6 Zakopane 2 * 5 'dffp-5fcQ cm INFORMATOR KINA Słupsk 1800gramów, sob.godz. 12.55, niedz. godz. 1135; Balet Bołszq-Dziadek do orzechów niedz. godz. 16; Bo-żetiało, niedz. godz. 15.05; Jak poślubić milionera?, sob.godz. 13.10,15.35,18,19,20.10,21.20, niedz.godz. 1535,18,18.55,20.10,21.20; Joker, niedz. godz. 17.45; LastChristmas,sob. 1135,18.20,20.40, niedz. godz. 12, 20.30; Na noże, sob. godz. 20.20,21.10, niedz. godz. 20.25,21.10,Poranki: Basia3, sob., niedz., godz. 10; Proceder, sob. godz. 15.10,19.20, niedz., godz. 19.20; #Jestem M. Misfit, niedz., godz. B.55,-Krainakxki2. sob.godz. 10.30,11.30,13.55,15.20,16.20,17.45,18.45, niedz. godz. 10.30,11.30,1255,13.55,15.20,16.20,17.45, 18.45; Młody renifer Alex, sob. godz. 11,13, niedz. godz. 10,13; Ratujmy florę, sob. godz. 10.50,14,16.40, niedz. godz. 1050,14.25; Śnieżna paczka, sob. godz. 10.20, 12.40,15,17.10,niedz. godz. 11.10,13.20,16.40 Supemova, niedz.godz. 14;1800gramów, niedz. godz. Mierna naswdomu, niedz.godz. 18 Ustka Śnieżna paczka, sob. godz. 17. niedz. godz. 16, Jak po-3ubićmHionera?.sob. godz. 15, niedz. godz. 17.45; Na noże, sob. godz. 19, niedz. godz. 19.45; Kult Film, sob. godz. 21 Lębork Śnieżna paczka, sob., niedz. godz.16.15; Last Christmas, sob., niedz. godz.18; Solid gold, sob., niedz. godz.20; Nieplanowane, niedz. godz.14 KOMUNIKACJA_________ Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS598424256; dyżurny ruchu 59 8437110; MZK59 848 93 06; Lębork: PKS59 8621972; MZK59 8621451; Bytów: PKS 59 822 2238; Człuchów: PKS598342213; Miastko: PKS59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk sob.-niedz. Dom Leków, ul. Tuwima 4, tel. 59 8424957 Ustka sob. Centrum leków, ul. Grunwaldzka 26, tel. 692761 116; niedz. Dbam o zdrowie, ul. Żeromskiego 5, tel. 59 8149817 Bytów sob.-niedz.. Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3,tel. 598226645 Miastko pt.-niedz., Wracam do zdrowia, ul. Dworcowa 3, tel. 59 8575155 Człuchów sob. Prima, ul. Długosza Tl. teł. 5972122 03; niedz.Ro-dzinna, ul. Długosza 5, tel. 597212177 Lębork sob.,Cefarm 36,6, ul. Armii Krajowej, tel. 59 863 40 90; niedz. Dbam o zdrowie, ul. Wolności 40, tel. 59 862 83 00 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubakzykówl informacja telefoniczna 59 8460100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 814 6968; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59 814 60 11; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy 59 86330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13.59 86352 Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; DziałPomocy Doraźnej Miastko, tel.5985709 00,- Człuchów-. Stacja pogotowia ratunkowego, tel. 5983453 09 WAŻNE NIEBIESKA UNIA Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, tel. 59 848 0111,801120 002; Słupsk: PoSqa997:ul. Reymonta, tel. 59 848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska986;598433217; 5 traż Gminna598485997; UrządCełny-587740830; Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze992. Pogotowie Ciepłownicze993; Pogotowie Wodno-Kanaizacypie994; Straż Miejska alarm986: Ustka 598146761697 696498; Bytów 598222569; KULTURA Nowy Teatr, ul. Lutosł skiego 1, tel. 59 84670 00; Filharmonia Sinfonia B?łtica, ul. Jana Pawła II3, tel. 59 8423839; Teatr Tęcza, ul. Waryńskiego 2, tel.598423935; Teatr Rondo, ul. Niedziałkowskiego 5a, tel. 59 842 63 49; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1, tel. 59 8456441; Emcek. al. 3 Maja 22. tel. 59 8431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3, tel. 59 840 5838. USŁUGI P0GRZZ30WE Kalla, ul. Armii Krajowej 15,teł.59842 81%,601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń tel. (24h/dobę) telefon 502 525 005 lub59841 1315, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59 842 98 91, 601663796. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo), tel. 59842 8495.604434441. Winda i baldachim przy grobie. PORADNICTWO Słupskie Biuro Porad Obywatelskich, ulica Niedziałkowskiego 6. Czynne poniedziałek - piątek w godz. 9-13 i 14-18; Bliżej Prawa - bezpłatne porady prawne i obywatelskie, ul. Jana Pawła II (7 piętro, pok. 71&719) czynne: poniedz. -środa godz. 8 -16, czwartek godz. 10-18, Telefon zaufania Tama - 5984140 46, czynny: poniedziałek - piątek w godz. 16-20; Alkoholowytelefon zaufania Krokus-czynny 17-22,59 8414605. ^ TAXI borN □r*"*'....... I/', s»8422700 607 271717 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 Ogłoszenia drobne 09 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3516 Przez interr et ogloszenia.gratka.pl W Biurze Ogłoszeń: 0! Jdz !< ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516.347 3511.347 3512, fax 94 347 3513 Oddzia Słup ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 Od* iział Szc ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 9143348 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ HANDLOWE 1 MOTORYZACJA 1 FINANSE/BIZNES 1 NAUKA 1 PRACA 1 ZDROWIE 1 USŁUGI 1 TURYSTYKA 1 BANK KWATER ■ ZWIERZĘTA 1 ROŚLINY, OGRODY 1 MATRYMONIALNE 1 RÓŻNE 1 KOMUNIKATY 1 ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA 1 GASTRONOMIA 1 ROLNICZE 1 TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl REKLAMA Nieruchomości MIESZKANIA - SPRZEDAM SZCZECIN Zawadzkiego! 730311252 MIESZKANIA- KUPIĘ SŁUPSK.KUPIĘ 1- 2 -pok. 500218503. MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA KAWALERKA.SŁUPSK, 661-330-518 POKÓJ do wynajęcia w domku 1-rodzinnym, używalność kuchni i łazienki dla 3 osób, 667-580-410 DOMY - SPRZEDAM DOM z dwiema przyległymi halami produkcyjnymi na działce 1/2 h w Niwce/ Czaplinek tel. 609-411-655 LOKALE UŻYTKOWE - SPRZEDAM LOKAL 150 m2 Dzierźęcińska wynajmę, zamienię, inne propozycje- mieszkanie przedszkole, usługi itp. 509-332-567. SPORT I REKREACJA ROWERY pod choinkę, 508-436-420 GK DREWNO suche/Choinki,792-669-632 PIEC CO 1,8 KW, żółty, węgiel/drewno, bojler, podkowa+elektryczne,120L, podgrzewacz elektryczny-3,5 KW,3-fazowy, 1 sztuka KW,509-332-567 ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, teL 607703135. Motoryzacja OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup- każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 ABASKUS -Auto skup 533299577 Absolutny skup aut, 728773160. AUTA i busy kupię, 504-672-242 AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150, 606206077. NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512 170 975 najchętniej wybierane biuro nieruchomości poszukujemy mieszkań 3 lub 4 pokojowych rej. Lelewela, Kołłątaja, Staszica Klienci płacą gotówką sprzedali swój dom, zapłacą teraz 94 345-22-75 na wydanie mogą poczekać_~ (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl 3 pok. II piętro, loggia, 233 000,- wydanie od ręki, klucze w biurze. *(■» 3 pok. loggia Jana Pawła 299 000,- dom Na Skarpie 599 000,- do negocjacji KONSERWACJA podwozia, 883080883. Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI KREDYT 50 000 zł, rata 572, 730809809 KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. POŻYCZKI z dowozem -pierwsza za darmo tel. 511-030-295 ŚWIĄTECZNA pożyczka - 517-480-002 UPADŁOŚĆ konsumencka 943473286. ZATRUDNIĘ FIRMA DOM AR w Tatowie zatrudni: elektryka z uprawnieniami. Tel. 664-410-796,604-224-487 FIRMA DOMAR w Tatowie zatrudni: kierownika robót drogowych.Oferty prosimy przesyłać: jolanta.czupajlo@ domar-k.pl,Tel. 94 316-09-40 FIRMA GEA Tuchenhagen Polska zajmująca się obróbką stali nierdzewnej oraz aluminium w Koszalinie zatrudni pracownika na stanowisko operator CNC. Wymagania: znajomość rysunku technicznego, umiejętność posługiwania się narzędziami pomiarowymi, gotowość do pracy w trybie zmianowym.Tel.783880079, adres e-mail: rekrutacja.produkcja@ gea.com Firma Metpol w Jezierzycach poszukuje pracowników -Operator Prasy Krawędziowej. TeL 59/847-27-60 (wew. 52) KASJER w Szczecinie, ul. Struga. Stawka 17,50 zł/godz. brutto. Tel. 514458287 KIEROWCA kat. D 505-406-909. gk KIEROWCĘ ciągnika rolniczego lub C+E, operatora koparki. Kobylnica, 601671044. MALOWANIE, DOCIEPLENIA -Niemcy- praca od zaraz. Telefon: 774270543 lub 662187368. Cert. 9875 OPIEKUNKI do Niemiec tel. 730497770 www.ambercare24.pl dzisiaj 70 ofert! PILARZA zatrudnię, 000000000 ZATRUDNIMY elektryka tel. 661943090 GINEKOLOGIA A - Z, 515417467 farm.ginekolog STOMATOLOGIA STOMATOLOGIA specjalistyczna: dzieci i dorośli, anestezjolog, protetyka. K-lin, ul. Małopolska TB"; tel. 94/343-84-68. Również w soboty. INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. Usługi AGO RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma NAPRAWA rtv i anten. 604-885-366 GK PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 BUDOWLANO-REMONTOWE BALUSTRADY bramy 602 825 699. CYKLINOWANIE bezpyłowe, lakierowanie, tel.606-121-371 DACHY- dekarstwo 94/3412184 Stany surowe 94/3412184 Suche zabudowy 94/3412184. REMONTY od A do Z tel. 660-683-933 gk INSTALACYJNE C.O. hydraul. wod. kan. 515-708-887 GAZOWE -urządzenia, naprawa/ wymiana 606r579-846 GK HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. PRZEPROWADZKI PRZEPROWADZKI tanio 609675935 Turystyka ANGLIA, osoby + paczki, z adresu na adres, w każdy piątek, tel. 503198 450 NIEMCY, HOLANDIA, BELGIA, codziennie z domu pod dom, Trans Glass Okonek, tel. 503198446, 672669491 Matrymonialne PRZYSTOJNY pozna Panią,792966512 Różne DNIA 22.11.2019 zaginęła Legitymacja ucznia szkoły średniej o imieniu Jakub Bałukonis.W przypadku znalezienia proszę o zwrot nr 661844 931 Rolnicze MASZYNY ROLNICZE KUPIĘ ciągniki, przyczepy, maszyny rolne. Tel. 535135507. PL00Y ROLNE KUPIĘ łubin,grykę,peluszkę,itp TEL 604250237 SPRZEDAM marchew paszową, 507-136-466 Towarzyskie AKTYWNA dojrzała. 507-719-333. GK ATRAKCYJNA dla dojrzałych 661177611 nasze nikatpl www.gp24.pl www|k244>l www.gs24.p Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy Ynona Husaim-Sobecka Marcin Stefanowski (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 94 347 35 27 Dyrektor drukami Stanisław Sikora, tel. 943403598 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, teł. 94 347 3512 Prenumerata, teL94 3401114 Głos Koszaliński -wwwgk24.pl ul. Mickiewicza 24. 75-004 Koszalin,teł. 94 34735 99, fax 94 34735 40, tel. reklama 943473512. redakqa.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza-wwwgp24.pł ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, tel. 59 848 8100. fax 59 848 8104, tel. reklama 059 848 8101. reldama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński-wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 70-533 Szczecin, teł. 9148133 00. fax 91433 48 64. tel. reklama 9148133 92, redakqa.gs24@polskapress.pl reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28. fax 9157817 97. reldama tel. 91578 47 28 ©®- umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci. www.gp24.pl/tresci.www.gs24.pl/tresa.iwzgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa ? Nakład Kontrolowany ZKDP imii iHTHumr POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00. fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świąder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38. joanna. pazio@polskapress.pl 10 Zbliżenia Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 IA-747312 Bernd Reuters, mistrz pięknych samochodów Marek Ponikowski redakcja@polskapress.pl Aukmakm Na reklamowych plakatach i ilustracjach w prospektach Bernda Reutersa auta wyglądały szlachetniej, a więc atrakcyjniej niż w rzeczywistości. Aresztowali go w sierpniu 1933 roku. Przechowywał wtedy dwóch przyjaciół, których poszukiwało gestapo. Ukrył ich u siebie na dwa tygodnie, a potem dopomógł do ucieczki. Jeden uratował mu życie w 1917 roku pod Bixschoote we Flandrii, wyniósł go pod osłoną karabinu maszynowego, kiedy leżał wpa-sie między liniami okopów, śmiertelnie krwawiąc Drugi był pisarzem żydowskim, którego znał od lat. Zaczęto go badać, chciano wydobyć z niego, w jakim kierunku uciekli ci dwaj, jakie mieli papiery i kto im pomagał" Coma wspólnego Erich Maria Remarąue, autor m.in. powieści „Łuk Triumfalny", z której pochodzi ten cytat, z młodszym o trzy lata wychowankiem berlińskiej szkoły sztuki użytkowej Berndem Reutersem? Ich ścieżki zbiegły się wpołowie lat 20. ,gdy obaj zarabiali na życie współpracując z firmą oponiarską Continental. Remarąue redagował dla niej teksty do prospektów, Reuters - opatrywał je ilustracjami. Niedługo potem los zetknął ich znów. Początkujący literat sprzedawał swoje opowiadania czasopismom Berliner Gesellschaftsblatt i Sport im Bild, początkujący plastyk dorabiał do nich grafiki. Potem każdy poszedł swoją drogą. Remarąue wydał w 1929 roku powieść „Na Zachodzie bez zmian" opartą częściowo na własnych przeżyciach z I wojny światowej. Pacyfistyczna wymowa głośnej książki, a jeszcze bardziej amerykańskiego filmu o tym samym tytule ściągnęła na pisarza nienawiść hitlerowców. Nim Republikę Weimarską zastąpiła DI Rzesza, Remarąue zdążył wyemigrować doSzwajcarii unikając zapewne procesu i drakońskiego wyroku. W przededniu n wojny światowej osiadłwUSA. Plakaty i ilustrage Bernda Reutersa w prospektach Continentala zwróciły uwagę szefów firmy Simson z Suhl w Turyngii. Serią plakatów, ilustracji prasowych i prospektów luksusowego modelu Supra Reuters wykazał, że mimo młodego wieku (miał wówczas dwa- Bernd Reuters dzy Wielką Brytanią i Niemcami były dalekie od harmonii, Reuters wykonał kilka projektów dla firm brytyjskich Morris i Wolseley, a nawet dla Rolls Royce'a oraz serię okładek czasopism motoryzacyjnych „Autocar" i „Motor". Ktoś odkrył ostatnio że autorska sygnatura na jednej z okładek widoczna jest w lustrzanym odbiciu, co wskazuje że w redakcji trzeba było projekt „przenicować". Reuters, który podobno nigdy nie wyjeżdżał z Niemiec zapomniał, albo nie wiedział, że naWyspach obowiązuje ruch lewostronny... **• Brak informacji o tym, czym zajmował się Reuters w czasie n wojny światowej i wpierwszych latach powojennych. Wiadomo tylko że podczas bombardowania Berlina w1943roku spłonęła jego pracownia wraz z oryginałami niemal wszystkich projektów. Plakaty Reutersa pojawiły się znów w roku 1948. Reklamowały nowe modele Opla Ołympii iFordaTaunusa, wpraktyce niewiele różniące się od tych z lat 30. W dwa lata później Bemd Reuters nawiązał współpracę z Volkswagenem. Jako wolny strzelec projektował w swoim dawnym stylu liczne prospekty „Garbusa", Transportera i sportowej odmiany Karmann Ghia. Zmarł na atak serca w roku 1958, tuż przed pięćdziesiątymi siódmymi urodzinami. Wkrótce po-temfotografiabarwnadefinityw-nie wyparła grafikę z reklamy motoryzacyjnej. ©® Simson Supra na okładce reklamowej broszury Continentala przygotowanej na berliński Salon Samochodowy w roku 1926. Auto z takim dokładnie nadwoziem nigdy nie istniało! Okładka brytyjskiego miesięcznika „Autocar" z 1936 roku. Nikt przed Reutersem nie stosował równie ekspresyjnych kadrów i nie malował tak refleksów światła na karoserii Plakat z roku 1937 reklamujący Adlera 2,51 „Autobahn". Jego kolorystyka nieodparcie kojarzy się z mundurami rozmaitych formacji III Rzeszy... Grafika Reutersa z prospektu Volskwagena Tl z lat 50. Deformacja i uproszczenie obrazu było świadomym zabiegiem artystycznym często stosowanym przez artystę dzieścia pięć lat) jest już dojrzałym, w pełni ukształtowanym artystą z własnym, łatwo rozpoznawalnym stylem mieszczącym się w kanonach modnego wówczas Art Deco, ale z dodatkiem niemieckiego ekspresjoni-zmu. Reuters świetnie operował skrótem perspektywicznym i deformacją, nowatorsko komponował kadry, a nade wszystko po mistrzowsku odtwarzał, a właściwie tworzył po swojemu refleksy barwne i światłocienie na krzywiznach nadwozi. Uzyskiwał w ten sposób efekt, który idziśwprawiawekstazę każdego biznesmena z branży: na plakatach, ilustracjach i wprospektach Reutersa auta wyglądały szlachetniej, a więc atrakcyjniej niż w rzeczywistości. Prace Reutersa dla firmy Simson nie uszły uwagi konkurentów. Wkrótce zgłosili się do niego nowi klienci: Brennabor z Brandenburga i NAG z Berlina, a także m.in. Róhr i Dixi (firma wykupiona potem przez BMW). Zaczął też pracować dla niemieckich importerów amerykańskich samochodów Lincoln i Graham-Paige. Jego projekty stały się z czasem znane daleko poza granicami Niemiec i inspirowały wielu artystów. Powszechna jest dziś opinia, że to właśnie Reuters jest twórcągrafikirekla-mowej wmotoryzacji. Przejęcie władzy w Niemczech przez Adolfa Hitlera i jego partię NSDAP mogło dla Bernda Reutersa oznaczać katastrofę osobistą. Ustawy norymberskie z 1935roku zabraniały nie-Aryj -czykomnietylkosłużbywurzę-dach państwowych, i wojsku, ale także małżeństw z osobami „czystymi rasowo". Przewidywały też pozbawienie członków ras „niższych" ochrony prawnej. Tymczasem dziadek Reutersa ze strony matkibył Żydem! Wydaje się jednak, że nie był on z tego powodu poddany jakimkolwiek represjom. Może miał możnego protektora, którego stać było na to, by powie-dzieć jak marszałek Goring: - To ja decyduję, kto wLuftwaffe jest Żydem? Reuters projektuje w tym czasie grafikę reklamową dlakoncemu Auto Union (DKW, Horch, Wanderer), dla niemieckiego Forda, Opla, Adlera. Hansy. Mało tego: koresponduje ze stylistami poszczególnych firm, a jego uwagi dotyczące samochodowych nadwozi i wnętrz adresaci uważnie stu-diująibiorąpod uwagę. Ale psychoanalityk oglądając prace Reutersa z tamtych czasów mógłby pewnie powiedzieć to i owo na temat jego stanu ducha. Plakaty przedstawiające Adlera 2.51 „Autobahn" z roku 1937 utrzymane są w posępnej kolorystyce, apotężne, bezlistne drzewo za samochodem na jednym z nich przywodzi wręcz na myśl dramatyczną balladę Goethego „Król olch"... Intrygujący jest fakt, że wiatach 1936-37, gdy stosunki mię- Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 Sport 11 Dawid Kubacki w piątkowych kwalifikacjach zajął siódmą lokatę Piotr Żyła błysnął formą na skoczni w Klingenthal Skoki narciarskie Jacek Sroka jacek.sroka@polskapress.pl Sześciu Polaków zakwalifikowało się do niedzielnego konkursu indywidualnego Pucharu Świata w Klingenthal. W sobotę w Saksonii czeka nas konkurs drużynowy PŚ. Na skoczni Vogtland Arena zawodnicy obawiali się wiatru. Tymczasem w trakcie piątkowych skoków bardziej we znaki dawał im się śnieg. Z powodu obfitych opadów kwalifikacje zostały przełożone o kwadrans. W Klingenthal świetnie spisał się Piotr Żyła. Zawodnik z Wisły wykorzystałwiatr pod narty i od-cMrazemzFinemAnttiAalto najdłuższy skok w kwalifikacjach osiągając 135,5 m. Polak długo prowadził uśmiechając się do telewidzów z miejsca przeznaczonego dla lidem, ale ostatecznie zajął trzecią pozycję. Jego forma wyraźnie jednak idzie w górę, choć ciągle jeszcze nie jest stabilna. W pierwszej dziesiątce kwalifikacji z naszych zawodników uplasował się jeszcze tylko Dawid Kubacki. Nasz mistrz świata lądował na 131 m, co wystarczyło do zajęcia siódmej lokaty. Skoki Kubackiego są dobre, lecz wciąż brakuje mu tego błysku, który doskonale pamiętamy z poprzed- niego sezonu. To samo dotyczy też Kamila Stocha, który był 19. Do niedzielnego konkursu zakwalifikowali się także Maciej Kot, który zajął 31. miejsce, Jakub Wolny (38) i Klemens Murańka (50). W gronie dziesięciu zawodników, którym się ta sztuka nie udała znalazł się Stefan Hula (52). Po kwalifikacjach trener Michał Doleżal zdecydował, że w sobotnim konkursie drużynowym Polskę reprezentować będą Żyła, Wolny, Stoch i Kubacki. Kwalifikacje wygrał Austriak Stefan Kraft. Zwycięzca ostatniego konkursu w Niżnym Tagile imponuje w grudniu formą. ©® Puchar Świata w Klingenthal Wyniki kwafifikacji 1. Stefan Kraft (Austria) -123,7 pkt (129,5 m); 2. Karl Geiger (Niemcy) -123,1 (133); 3. Piotr Żyła (Polska) -122,2 pkt (135 m); 4. Jewgienij Klimów (Rosja) -121,1 (134); 5. Robert Johansson (Norwegia) -120,3 (133,5); 6. Ryoyu Kobayashi (Japonia) -119,1 (129); 7. Dawid Kubacki (Polska) -117,3 (131); 8. Marius Undvik (Norwegia) -116.7 029,5), 9. Antti Aalto (Finlandia) -116,3 (135,5), 10. Markus Eisenbichler (Niemcy) -115,5 (126,5). Miejsca pozostałych Polaków: 19. Kamil Stoch -106,8 (122.5 m); 31. Maciej Kot -101,8 (125,5); 38. Jakub Wolny - 98,9 (118); 50. Klemens Murańka -90,3 (112); 52. Stefan Hula - 87,9 (113). Program zawodów PŚ Sobota godz. 16 - konkurs drużynowy Niedziela godz. 16 - konkurs indywidualny Transmisjezobydwu konkursów skoków wEurosport1,TVP1orazTVP Sport. City bez wigilii, Lewandowski i Bayern walczą z problemami redakqa@polskapress.pl Pflkannżna Piłkarski weekend nadchodzi. Hit w Anglii, „najwyższa pora" dla Bayernu i Lewandowskiego oraz trudne potyczki przed Klasykiem w Hiszpanii. Kolejny tydzień i kolejny hit w lidze angielskiej. Tym razem oczy kibiców zwrócone będą na Emirates Stadium, gdzie Arsenał podejmie Manchester City. Obie drużyny zmagają się z problemami, więc o dziwo ciężko wskazać wyraźnego faworyta. The Citizens to już nie ten sam „potwór" co rok temu. Maszyna Pepa Guardioli coraz częściej się zacina - szczególnie w obronie, a dobrze zgrany kolektyw momentami jest na boisku zlepkiem indywidualności. Ponadto zespół zdaje się nie dźwigać mentalnie ciężkiej sytuaqi, jaką jest aż 14 punktów straty do lidera z Liverpoolu. Piłkarze dali upust swoim emocjom na urodzinach Raheema Sterlinga, co nie spodobało się Guardioli. W odpowiedzi na wideo z uroczystości, na którym widać pijanych zawodników, Pep nie zgodził się, by drużyna brała udział w klubowej wigilii. Tak nie wygląda dobra atmosfera w szatni. To więc może być szansa dla Arsenału, który z kolei zmaga się z problemami czysto piłkarskimi. O ile Kanonierzy mają dziurawą obronę i mało kreatywną pomoc, to niesamowita skuteczność Pierrea-Emericka Aubameyanga pozwala im wierzyć w zdobycz punktową. Z West Hamem wreszcie przełamał się też kupiony za 80 mi- lionów euro Nicolas Pepe, The Gunners są więc gotowi na sprawienie niespodzianki. Hit kolejki rozpocznie się wniedziele o godzinie 17.30 ibę-dzie transmitowany w Canal+ Sport 2. Dzień wcześniej na tym samym kanale będzie można zobaczyć starcie Liverpoolu z Watfordem (13.30) i pojedynek Chelsea z Boumemouth (16). W sobotę szansę na przełamanie dostanie Robert Lewandowski. Polski napastnik nie strzelił gola w Bundeslidze już od trzech meczów, co przez pryzmat formy piłkarza na początku sezonu można określać jako kryzys. Teraz Lewy odpoczywał przez cały tydzień, bo nie zagrał nawet minuty w środowym meczu Ligi Mistrzów przeciwko Tottenhamowi i jest \, by wrócić do strzelania w lidze gotowy na starcie z Werderem Brema. A czy można wyobrazić sobie lepszy moment na powrót do strzelania? Klub z Weser-stadion zajmuje dopiero 14. miejsce w lidze i w dziesięciu ostatnich meczach wygrał tylko raz. Ponadto w ostatnich pięciu starciach obu zespołów Lewandowski trafiał aż sześć razy, więc tym razem też raczej nie powinien mieć obaw przed defensywą z Bremy. Dla Bayernu i Roberta to najwyższy czas, by wziąć się do pracy. Polak już tylko o jednego gola wyprzedza Timo Wernera w klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi, a Bayern traci aż 7 punktów do lidera z MónchengladbaCh. W niedzielę Borussia zagra z Wolfsburgiem (godzina 15.30, Canal+Sport 2), a grupa pościgowa wystartuje dzień wcześniej. O 15.30 Borussia Dortmund wyjedzie do Mainz, a o 18.30 RB Lipsk zagra z Fortuną Dusseldorf. Oba te mecze i starcie Bayernu z Werderem pokaże stacja Eleven Sports. Weekend może być też ciekawy w Hiszpanii, choć wiadomo, że daniem głównym na Półwyspie Iberyj skim będzie wnajbliższych dniach środowy mecz Barcelony z Realem Madryt. Wcześniej jednak dwaj giganci zmierzą się z potencjalnie słabszymi rywalami, którzy wcale nie muszą okazać się chłopcami do bicia. Dumę Katalonii w sobotę 0 16 czeka niezwykle ciężki wy-jazd na Estadio Anoeta, gdzie nigdy nie grało jej się łatwo. Owszem dwa ostatnie mecze ligowe w domu Realu Sociedad Barca wygrała, ale wcześniej w latach 2007-2017 nie potrafiła przywieźć z San Sebastian trzech punktów. Podobnie jak w przypadku Bayernu największe gwiazdy Blaugrany odpoczywały w czasie Ligi Mistrzów, a Leo Messi z naładowanymi bateriami nie zwiastuje nic dobrego dla obrony Sociedad. Mecz transmitowany w Canal+. Czasem sprawdzian w tygodniu może być atutem, czego obawiać powinni się piłkarze Realu Madryt. Los Blancos zagrają z Valencią, która jest niesamowicie podbudowana po wygranej w Amsterdamie z Ajaksem w Lidze Mistrzów 1 zakwalifikowaniu się do najlepszej 16 w Europie. Ostatni mecz z Nietoperzami Królewscy przegrali, więc teraz powinni mieć się na baczności. Szczególnie, że po ostatnim sukcesie kibice na Estadio Me-stalla zaakceptowali trenera Alberta Celadesa i mocno wspierają drużynę. ©® Dwaj Polacy grają dalej w Lidze Europy. Klopp zostaje na dłużej Piłka nożna Hubert Zdankiewicz redakcja@p0lskapre5s.pl Nie tylko Robert Lewandowski. Łukasz Piszczek i duet z Napoli zagrają wiosną w europejskich pucharach. W czwartek awans zapewniła sobie kolejna dwójka Polaków. Co prawda nie w Lidze Mistrzów, tylko wlidze Europy, ale Jacek Góralskii Jakub Świerczok z pewnością nie narzekali, choć kontują wyeliminowała z meczu Łudogorca Razgrad z Fere-ncvarosem pierwszego, a drugi . .jv przesiedział spotkanie na ławce rezerwowych. Klub Polaków potrzebował jednego punktu przed ostatnią serią spotkań, by nie opuścić miejsca premiowanego awansem do fazy pucharowej LE i ten punkt wywalczył, remisując 1:1. Ostatecznie Łudogorec zakończył rywalizację w grupie H na drugim miejscu, za Espanyolem Barcelona. W1/16 finału nie zagra za to Dynamo Kijów Tomasza Kędziory, które nieoczekiwanie tylko zremisowało u siebie 1:1 zLugano. W szoku byli z pewnością kibice Borussii Mónchengladbach, bo lider niemieckiej Bundesligi po- żegnał się z rozgrywkami po porażce 1:2 z Istanbul Basaksehir 1:2, a decydującą bramkę stracił w doliczonym czasie gry. To Turcy zajęli ostatecznie pierwsze miejsce w grupie J, przed Romą, która zremisowała u siebie z austriackim Wolfsbergerem 2:2. Czwartek był dniem Ligi Europy, za to w piątek polscy kibice znów mieli okazję podyskutować o tym, co działo się w tym tygodniu w Lidze Mistrzów. Konkretnie we wtorek w Neapolu, gdzie w wygranym 4:0 meczu z KRC Genk hat-tricka ustrzelił Arkadiusz Milik. Wracający na boisko po kontuzji reprezentant Polski został doceniony i nominowany przez UEFA do nagrody dla najlepszego zawodnika kolejki. Kontrkandydatami Milika są Neymar, Gabriel Jesus i Joao Felix. Wyboru dokonają kibice, w głosowaniu na oficjalnej stronie UEFA. To niejedyne wyróżnienie, bo Polak znalazł się również w jedenastce kolejki. Powody do zadowolenia mieli wpiątekrównież kibice Iiverpo-olu, bo kontrakt z klubem przedłużył Jurgen Klopp. Niemiec pozostanie na Anfield Road do 30 czerwca 2024 roku, o ile rzecz jasna zespół pod jego wodzą nie obniżynaglelotów. Natosięjed-nak nie zanosi. W poprzednim sezonie Klopp doprowadził Liverpool do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. W obecnym The Reds są faworytem do zdobycia mistrzostwa Anglii. Po 16 kolejkach mają na koncie 46 punktów, wicelidera Leicester City wyprzedzają o 8, a trzeci Manchester City o 14. - Kiedy dostałem telefon z Ii-verpoolujesienią20i5 roku, czułem, że jesteśmy dla siebie idealni. Terazmam wrażenie, że nie doceniałem wówczas, jak bardzo - tłumaczył powody swojej decyzji Niemiec. ©® LOTTO PIĄTEK-13.12. GODZ. 14 MuttiMułti 1,4,5,6.10,11,14,30,31,33,41, 44,50,51,53,56,57,64,70,77 plus 41 kSrlnrb 1.2.3.5,9,10,11,13,14,17,21,23 CZWARTEK -12.12. GODZ. 21.40 Ekstra Pensja 4,13.17,24,35+4 Eks&a Premia 3,6,10,15,25+2 Mini Lotto 8,11,23,32,33 Lotto 22,24,27,38,41,49 Lotto Plus 13,22,26,42,46,49 1,3,5,6,9,12,13,14,16,18,22,23 MultiMulti 1,2,5.7,9,11,14.17,18,25,26,31, 33,40,49.54.63.65,73,74 plus 2 (STEN) L-'CY(:>y,A';,,,...!.. Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 Spotkanie na szczycie z Górnikiem kttszyktiwka Michał Piątkowski michal.piatkowski@polskapress.pl W sobotę (14.12.2019) w słupskiej hali Gryfia na kibiców czeka absolutny pierwszoligowy hit. Czarni podejmować będą wałbrzyski Górnik i bez wątpienia będzie to widowisko na wysokim poziomie. Obie ekipy przegrały do tej pory tylko dwa razy, co jest najlepszym wynikiem w całej ligowej stawce. Wyżej w tabeli plasują się Czarni, ale pamiętać należy, że wałbrzyszanie rozegrali do tej pory jedno spotkanie mniej. W poprzednich rozgrywkach dwa razy lepsi okazali się koszykarze ze Słupska, którzy pewnie zwyciężyli zarówno we własnej hali jak i w meczu wyjazdowym. Górnicy w tym sezonie to jednak zupełnie inna ekipa, która w przerwie między rozgrywkami przeszła gruntowne przebudowanie. Dodatkowego smaczku spotkaniu doda fakt, że na słupską halę powróci Damian Cechniak, który jeszcze w ubiegłym sezonie był podstawo- wym centrem słupszczan, a dziś zdobywa punkty dla ich sobotnich przeciwników. Twierdza Gryfia Słupszczanie we własnej hali czują się jak ryba w wodzie i udowodnili to chociażby w ostatnim meczu z Polonią Leszno, kiedy od początku do końca meczu mieli pełną kontrolę nad spotkaniem i ani na chwilę ich zwycięstwo nie było zagrożone. W najbliższym starciu bardzo ważna będzie forma pod-koszowych zawodników Czarnych. Ich rywale pod koszem mają naprawdę dużą siłę rażenia i wygranie rywalizacji na tej części parkietu może okazać się kluczowe do zwycięstwa w całym meczu. Ostatnio bardzo dobrze zaprezentował się Szymon Długosz i obecnie to on jest najjaśniejszym punktem w strefie podkoszowej Czarnych. Granie tylko efektywnie, ale też niezwykle efektownie - często podrywając z miejsc słupską publiczność. Bardzo wiele zależało będzie też od Filipa Małgorzaciaka. Rzucający Czarnych w poprzednim meczu po raz kolejny pokazał swój W sobotę w Gryfii (godz. 18.00) szansa na kolejne zwycięstwo liderów tabeli niezwykły talent do trzypunk-towych rzutów i aż sześciokrotnie trafił z za linii. Do pełnej formy powinien dojść już także Marcin Dutkiewicz, który w poprzedniej kolejce pokazał się na boisku, jednak widać było, że nie do końca zaleczony palec przeszkadza mu w swobodnej grze. Gra o wysokie cele W Wałbrzychu, od samego początku sezonu nikt nie ukrywa, o co tak naprawdę toczy się gra. Zespół przed sezonem wzmocnił się wcześniej wspominanym Damianem Cechniakiem, Krzysztofem Jakóbczykiem ze Śląska, Damianem Pielochem z WKK czy Kamilem Zywertem z Sokoła Łańcut. Tak zbudowany skład stawia wałbrzyszan na miejscu jednego z głównych kandydatów do awansu, a każdy inny wynik będzie dla niech nie lada rozczarowaniem. Nie wszystko jednak w tym sezonie idzie zgodnie z planem trenera Łukasza Grudniew-skiego. Górnik niespodziewanie przegrał w Łowiczu i na własnym parkiecie z WKK. Do tego ich styl nawet w zwycięskich pojedynkach nie zawsze przekonywał, jak chociażby w domowym meczu z Kotwicą, w którym wałbrzyszanie cudem wygrali dwoma punktami. Sam pojedynek zapowiada się niezwykle ekscytująco. Koszykarze Czarnych zrobią wszystko, aby utrzymać Gryfię niezwyciężoną przez swoich rywali, Górnik natomiast zrobili wiele - aby udowodnić, że to oni są największą siłą w pierwszoligowych rozgrywkach. Początek meczu już w sobotę o godzinie 18 w słupskiej hali Gryfia. Inne mecze Sokół Łańcut - Nysa Kłodzko, Miasto Szkła Krosno - Kotwica Kołobrzeg, WKK Wrocław -Basket Poznań, Znicz Pruszków-Polonia Leszno, Politechnika Opolska - Księżak Łowicz. Bilety do nabycia Wejściówki na mecz można nabyć również w internecie pod adresem: https://abilet.pl/ impreza/stk-czarni-slupsk-vs-gornik-transeu-walbrzych-6275©® SPORTOWY WEEKEND Piłka nożna W niedzielę 15 grudnia od godziny 9.00 na hali sportowej w Dębnicy Kaszubskiej przy ulicy Sobieskiego 3 rozgrywany będzie Mikołajkowy Turniej Piłki Nożnej, organizowany przez Klub Sportowy Debnickie Orły, przy współpracy z Urzędem Gminy w Dębnicy Kaszubskiej oraz wsparciu sponsora Jarosława Malkiewicza właściciela restauracji Napoli. Będzie to turniej dla dzieci z rocznika 2009 i młodsi oraz 2007 i młodsi Turniej będzie rozgrywany systemem każdy z każdym. Plan turnieju: godz. 9.00-13.00 rocznik 2009 i młodsi. Zagrają zespoły AP Gryf Słupsk, Lipniczanka Lipnica, Wda Lipusz, Bytovia Bytów, AP Rąbała Jedynka Pelplin, Dębnickie Orły. Godz. 14.00-18.00 Rocznik2007 i młodsi. Zagrają zespoły KS Gryf Słupsk, Sparta Sycewice, Dolina Speranda Niepoględzie, AP Gryf Słupsk, GTS GR Bieliński Czarna Dąbrówka, Dębnickie Orły. (STEN) Piłka nożna Sobota. Godz. 8 - piłka nożna -turniej charytatywny „Dach dla Nadziei". Zmagania piłkarzy amatorów. Wpływy z turnieju przekazane będą fundacji Nadzieja. Hala im. T. Gwiżdżą przy ul. Niedziałkowskiego. W sobotę gry do godz. 18. W niedzielę dokończenie. (STEN) Mikołajkowe treningi z bytowską Dwójką Sparta Sycewice wygrała w ostatnim turnieju w ramach Bursztyn Cup Badminton Jarosław Stencel jaroslaw.stencel@polskapress.pl 6 grudnia był dniem, gdzie wszyscy świętowali Mikołajki. Również w tym dniu na zajęciach badmintonowych odbył się trening o tematyce Mikołajkowej. W rolę Mikołaja wcielił się tym razem trener badmintonistów „Dwójki" Bytów Jerzy Saldat, zaś w rolę Śnieżynki wcieliła się trenerka młodszej grupy badmintonistów Magdalena Tetłak. - Odbyły się konkurencje związane z zimą, Mikołajem oraz nie mogło też zabraknąć konkurencji badmintonowych. Jak było widać czas przy dobrej zabawie szybko mija i po 2 godzinach zmagań, badmintoniści nie czuli żadnego zmęczenia - mówiła trenerka Magdalena Tetłak. Frekwencja na treningu, była taka jak zawsze, czyli 30 zawodników. Jak było słychać po treningu, była świetna zabawa i wspaniałe prezenty. Takie Mi-kołajki to tylko w UKS „Dwójka" Bytów, a wszystko dzięki firmie „DAF" Doroty i Adama Wiatrowskim za ufundowanie prezentów. ©® Mikołajki w badmintonowym klubie bytowskim Dwójka wypadły bardzo okazale Piłka nożna Jarosław Stencel jaroslawstencel@polskapress.pl Tegoroczny turniej BURSZTYN CUP 2019 był jak dotychczas najbardziej rozbudowanym turniejem pod kątem uczestników biorących udział w grach na hali aż w siedmiu kategoriach wiekowych. W tej edycji turnieju rywalizacja toczyła się w następujących kategoriach: 2014/2015, Oldbo-je35+,2008/2009, 2005/2006.2001-2004, 2010/2011oraz2012/2013. Podczas turnieju w ubiegły weekend w roczniku 2012 i młodsi w finale zwyciężyła Sparta Sycewice pokonując w spotkaniu finałowym zespół MKS Lew Lębork 2:0. W spotkaniu o trzecią lokatę U2 Bytów wygrał z Orlikami Kończewo 1:0. W tej części turnieju zawodnicy (wystąpiło ich 122) strzelili 103 bramki. W trakcie tego największego turnieju piłkarskiego na Pomorzu, rozegrano 182 mecze w których strzelono 472: bramki. Dość zawodników występujących na parkiecie to 668. Organizatorzy czyli UKS Gminna Akademia Piłkarska w Bruskowie Wielkim oraz KS Bruskowo Wielkie rozdysponowali około 700 medali, 70 pucharów i statuetek oraz bardzo wiele nagród rzeczowych. Szczególne podziękowania organizatorzy składają wójt gminy Słupsk i staroście słupskiemu za objęcie turnieju Honorowym Patronatem. Należy też podkreślić duży wkład następujących partnerów turnieju: Pomorski Związek Piłki Nożnej w Gdańsku, Pomorskie Zrzeszenie LZS w Gdańsku, Prezes Banku Spółdzielczego w Ustce, Firma Transportowa Maciek Bus, Firma H&M Lipińscy, Hurtownia Sprzętu Sportowego MARBA-SPORT z Miszewka. - Serdeczne podziękowania dla Redaktorów KANAŁ 6 Słupsk oraz Głos Pomorza Słupsk za sprawną w czasie i przejrzystą relację z turniejów. Podziękowania również za miłą obsługę pracowników hali sportowej w Jezierzycach jak i kilkuset rodziców, kibiców którzy odwiedzili nasz turniej -mówi Andrzej Staszewski, organizator turnieju rozgrywanego w Jezierzycach. ©® Zwycięski zespół Sparty Sycewice -magazyn- KUCHNIA = rodzinny Bezpłatny dodatek do gazety. Sobota, 14 grudnia 2019 r. SIR. 6 Zegna się z fanami, bo chce być dziadkiem na pełen etat rodzinnydruga strona Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 Magdalena Baranowska-Szczepańska m.baranowska@glos.com WARTO StUCHAĆ Czteroletni chłopiec ma żal do dorosłych „bo dorośli nie rozumieją, jakie dzieci mają ciężkie życie i muszą słuchać i w ogóle". Nieco starszy wyraża swoją wątpliwość „ja to nie wiem, po co dużym ludziom dzieci". Takie teksty przeczytać można w książce profesor Haliny Zgółkowej pt. „Świat w dziecięcych słowach", która właśnie ukazała się na rynku. Publikacja nawiązuje do książki pod tym samym tytułem, która ukazała się ponad trzydzieści lat temu, i stanowi znakomity materiał porównawczy. Wynika z niego, jak bardzo dzieci są szczere w swoich wypowiedziach i jak bardzo szczegółowo obserwują świat, który interpretują po swojemu. Poprzez język dzieci widać, jak przez dziurkę od klucza, dom, rodzinę, dziecięce lęki i pragnienia. Dlatego warto słuchać dzieci i wsłuchiwać się w to, co mówią. Psychologowie podkreślają, że słuchając dziecka i rozmawiając z nim, budujemy u niego poczucie własnej wartości. Ono czuje się wtedy dumne. Tylko słuchając swojej pociechy, można ją poznać, odkryć osobowość. Ale słuchać trzeba z uwagą i cierpliwością. Tymczasem współczesne dzieci przyprowadzają i odbierają z przedszkola nianie lub dziadkowie. I często jest tak, że to właśnie oni więcej wiedzą o problemach malca niż jego rodzice. Grzegorz Markowski z pewnością zna słownictwo przedszkolaków, bo sam jest dziadkiem. I właśnie z tego powodu postanowił pożegnać się ze sceną i fanami. Chce być teraz dziadkiem na pełen etat. Paweł Gzyl szczegółowo opisuje dziś jego artystyczną drogę. Na stronach kulinarnych polecamy przepisy na pyszne wigilijne dania oraz świąteczne desery. Radzimy także, jak się ubrać na te szczególne dni. Mamy także garść ciekawostek dla miłośników zwierzaków i jak zwykle krzyżówkę. Miłego weekendu. Panel ekspertów Ratownicy przeszkolili uczniów w udzielaniu pierwszej pomocy Warsztatami w SP nr 3 w Szczecinie zakończyła się IX edycja kampanii edukacyjnej „Umiem pomóc". Celem projektu jest edukacja dzieci i młodzieży w zakresie udzielania pierwszej pomocy. Instruktorzy Akademii Ratownictwa LUX MED ćwiczyli z uczniami zasady przeprowadzania resuscytacji krążenio-wo-oddechowej oraz pokazywali schematy postępowania w sytuacjach zagrożenia zdrowia lub życia. Młodzież miała okazję przećwiczyć wszystkie te elementy na nowoczesnych fantomach podczas praktycznej części warsztatów. Przez ostatnie tygodnie zespół doświadczonych ratowników zrealizował nieodpłatne szkolenia dla klas siódmych i ósmych - łącznie przeszkolono 600 uczniów. Dzieci nabyły umiejętności z zakresu pierwszej pomocy zgodne z aktualnymi wytycznymi Polskiej oraz Europejskiej Rady Resuscytacji. Dotychczas, dzięki kampanii „Umiem pomóc", ze szkoleń skorzystało już ponad 5600 uczniów z całej Polski. Ideą przedsięwzięcia jest nie tylko przekazanie nastolatkom wiedzy, ale także wy- „Dzieciństwo spędziłem w lesie nad rzeką Świder (...). Spaliśmy w zrobionych z gałęzi szałasach. pracowanie w nich przeświadczenia o konieczności reakcji, gdy są świadkami sytuacji zagrożenia czyjegoś zdrowia lub życia. O tym, jak ważna i potrzebna jest edukacja w zakresie udzielania pierwszej pomocy, świadczą statystyki. Nagłe zatrzymanie krążenia (NZK) stanowi główną przyczynę zgonów na całym świecie. Każdego roku w Europie notowanych jest około 400 tys. zdarzeń NZK, z czego ok. 350 tys. sytuacji dzieje się poza szpitalem: na ulicy, w pracy, w trakcie ćwiczeń fizycznych lub w domu. Szybka reakcja i umiejętność udzielenia pierwszej pomocy są zatem kluczowe. Jak zauważa Mariusz Pacałowski, dyrektor merytoryczny Akademii Ratownictwa LUX MED, pozostawienie poszkodowanego bez pomocy, po około 7-10 minutach może doprowadzić do nieodwracalnych zmian w mózgu, a w konsekwencji do śmierci. Dlatego szybkie podjęcie czynności resuscy-tacyjnych przez świadków jest tak ważne dla podtrzymania funkcji życiowych ofiary do czasu przyjazdu pogotowia. (mara) Grzegorz Markowski, piosenkarz (mm j Jakie potrawy świąteczne są odpowiednie dla małego dziecka? Smażony karp, pasztet czy uszka z grzybami to dania, bez których trudno jest wyobrazić sobie wigilijną kolację. Z drugiej strony nie nadają się one dla najmłodszych członków rodziny. Świąteczne potrawy z ryb goszczą niemal na każdym wigilijnym polskim stole. Jednak nie mogą być elementem menu najmłodszych. Przykładem jest karp, którego jedzenie - ze względu na obecność ości - jest zbyt niebezpieczne dla malucha. Lepiej zastąpić go delikatnym filetem ryby morskiej: dorsz, halibut czy łosoś. Inną tradycyjną potrawą niewskazaną dla delikatnego żołądka małego dziecka są pierogi z kapustą i grzybami. Lepiąc pierogi, warto przygotować również te w wersji dziecięcej, np. z dodatkiem serka twarogowego czy jabłek z cynamonem. W przypadku tradycyjnej wigilijnej zupy grzybowa jest wykluczona, natomiast już 8-miesięcznemu niemowlęciu można podać czysty barszcz czerwony na domowym bulionie, bez dodatku gotowych kostek rosołowych, a zamiast uszek zgrzybami dodać do niego np. ziemniaki lub makaron. Dobrym sposobem na sałatkę jarzynową jest przygotowanie jej z marchewki, groszku, ziemniaka ijabfka, bez dodatku majonezu, który można zastąpićjogurtem. W przypadku najmłodszych członków rodziny należy uważać również na wędlinę - zwłaszcza tę zakupioną w sklepie. Jeśli jest taka możliwość, lepiej samodzielnie upiec w piekarniku np. pierś z kurczaka lub indyka i delikatnie oprószyć ją tymiankiem. Małemu dziecku nie należy serwować posiłków okraszonych tłuszczem, smażonych, wędzonych lub marynowanych. Najlepszą formą będzie gotowanie, gotowanie na parze lub pieczenie. Miód i wypieki, które go zawierają (np. pierniczki), nie powinny być spożywane przez dzieci poniżej 12. miesiąca życia. Podobnie należy postępować z orzechami, które zbyt wcześnie podane wca-łości mogą nieść ryzyko zadławienia - z bakaliami wformie nie-zmielonęj warto poczekać do 2. roku życia, kiedy dziecko lepiej będzie sobie radzić z gryzieniem. Innym produktem niewskazanym i zbyt ciężkostrawnym dla maluchów jest mak. A co z opłatkiem? Jeśli opłatek wykonany jest z mąki pszennej, można podać go niemowlęciu, które ukończyło 6 miesięcy, a jego dieta uwzględnia produkty glutenowe, (mara) Signify, czyli dawny Philips Lighting, wprowadza usługę, która pozwala stworzyć własną oprawę oświetleniową przez internet oraz wydrukować ją W3D. Firma do druku 3D używa materiałów wtórnych; wprowadziła już do sprzedaży lampę stołową Philips wykonaną z 24 ponownie przetwo- WARTO WUDZiEC rzonych płyt CD. Lampa, dodajmy, kosztuje 99 euro. Pilotażowy projekt rozwijano w krajach Beneluksu, teraz usługa jest dostępna w całej Europie. Aby zaprojektować własny klosz należy wybrać bazowy projekt, a następnie dostosować go, określając rozmiar, kolor, fakturę i deseń oraz typ źródła światła. Firma Jak podlewać? Poinsecję jako kwiat doniczkowy wyhodowano w latach 50. zeszłego stulecia i od tej pory zaczęła robić karierę jako nieodłączny element świątecznej dekoracji. To roślina dnia krótkiego, zakwita przy 12-godzinnym lub krótszym dniu. Przyspieszymy jej kwitnienie jeżeli, na przykład, przykryjemy ją kartonem. W sklepach i kwiaciarniach mamy pięknie wy-barwione i kwitnące okazy, które możemyjuż kupować. Musimy tylko pamiętać o tym, że roślina ta lubi ziemię lekko wilgotną, nie można więc jej zbyt obficie podlewać. (miko) Gdzie postawić? Kwiat może stać na oknie, nawet wsłoneczny dzień. Jeżeli jednak w pomieszczeniu jestsucho lub blisko znajduje się ogrzewanie, powinniśmy go zraszać lub ustawić wjego pobliżu nawilżacz. Na pewno nie wolno trzymać gwiazdy betlejemskiej w chłodzie. Po okresie świąt, barwne liście często opadają, ale nie musimy się tym martwić, lecz przyciąć ją i przesadzić w większą doniczkę wraz z systemem korzeniowym. Jeśli nie mamy zamiaru jej przesadzać, wystarczy kupić nawóz i regularnie ją zraszać, a przyspieszy to wyrastanie pędów bocznych i zagęszczenie rośliny. Liście, które wyrosną będą zielone, zaczną się wybar-wiać dopiero jesienią, (miko) obiecuje, że dostarczy gotowy produkt do domu klienta w ciągu dwóch tygodni. Producent chwali się, że oprawy oświetleniowe dniko-wane w 3D to produkty ekologiczne. Bazowym materiałem jest bowiem nadający się do recyklingu wysokiej jakości poliwęglan. (LIS) Gdzie kupić ina co uważać? Najlepiej kupić gwiazdę betlejemską w kwiaciarniach, choć ich sprzedaż w tym czasie oferują również markety i handlowcy na rynkach. Ich koszt zależy od wielkości i od miejsca, w którym je kupimy i waha się od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Choć te z marketów są znacznie tańsze, ich żywot może być znacznie krótszy. Bardzo ważne jest w jakich warunkach były transportowane i przechowywane. Wioząc je do domu, musimy także uważać, by kwiat nie zmarzł, bo to negatywnie odbije się na jego kondycji, (miko) Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 rodzinny zdrowie 03 009472616 REKLAMA w Ciechocinku „Pod Tężniami Poćwiczą , a „sercowi" pacjenci będą bardziej bezpieczni interwencyjnej oraz szkoleń z tzw. diagnostyki podstawowej w stanach zagrożenia życia (Point of Care) - tłumaczy prof. Marcin Fijałkowski. -Dla przykładu - kurs z badania przezprzełykowego jest podstawowy oraz zaawansowany. Fantomy mają - bardzo ciekawą funkcję - pokazują po kolei prawidłowe projekcje obrazujące anatomię serca i jeżeli kursant uzyska projekcję zbliżoną do ideału, może ją zatwierdzić, jeżeli nie to tak długo musi ją powtarzać aż ją wykona poprawnie by przejść do następnej. Po włączeniu odpowiedniego programu okazuje się, że fantomy mają różne choroby tak jak żywi pacjenci, które również musi uwzględnić lekarz podczas badania. Partnerem Gdańskiej uczelni w tym projekcie jest Instytut Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Aninie, który oficjalnie otwarto niedawno. Nmdai Jolanta Gromadzka-Anzelewkz j.gromadzka@prasa.gda.pl Nie na żywych pacjentach, a na naszpikowanych elektroniką fantomach, które potrafią reagować jak prawdziwi ludzie. Tak uczą się od niedawna kardiolodzy, przygotowujący się do bardzo trudnych zabiegów. Jeśli lekarz popełni błąd - podobnie jak prawdziwym, tak i tym wirtualnym pacjentom grożą powikłania, a nawet „zgon". Lekarze muszą więc uczyć się, by błędów uniknąć. W takie fantomy wyposażone jest Centrum Symulacji Sercowo-Naczyniowej w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym - pierwsza tego rodzaju placówka w kraju. -Szkolić się tu będą lekarze, ale tak naprawdę najwięcej skorzystają na tym pacjenci, bo im więcej potrafi lekarz, tym chory jest bardziej bezpieczny - tłumaczy prof. dr hab. Marcin Fijałkowski z I Katedry i Kliniki Kardiologii GUMed, koordynator Centrum Symulacji Sercowo-Naczyniowej. Młodzi lekarze, przede wszystkim specjalizujący się w kardiologii, oraz specjaliści w tej dziedzinie będą się uczyć w centrum wykonywania skomplikowanych badań diagnostycznych serca i całego układu krążenia oraz procedur leczniczych. - Należę do pokolenia kardiologów, które kształciło się bez takich nowoczesnych urządzeń i muszę przyznać, że z zazdrością patrzę, co też te fantomy potrafią - przyznaje prof. Marcin Gruchała, rektor GUMed. Dzięki nim lekarz może - tak jak; pilot samolotu - parę razy wylądować w trudnych warunkach, wykonując skomplikowane manewry na symulatorze. Tak jak dla nas wszystkich jest oczywiste, że w lotnictwie symulatory są wykorzystywane dla naszego bezpieczeństwa, Docelowo przeszkolonych ma być 1,5 tys. lekarzy. Nie tylko kardiologów, ale także m.in. naczyniowców i torakochirurgów tak jako pacjenci będziemy się czuli bardziej komfortowo wiedząc, że lekarzy, którzy nami zajmują prźećwiczyli to wszystko „na sucho", czyli na fantomach. Pracownie Centrum Symulacji Sercowo-Naczynio-wej gdańskiego uniwersytetu wyposażone są w sześć fantomów do badań echokardiograficznych nieinwazyjnych, tzw. przezklatkowych, oraz mało inwazyjnych przezprze-łykowych (jak gastroskopia) oraz jednego fantomu do badań serca i naczyń wieńcowych, wykonywania korona-rografii (inwazyjnego badania serca), angioplastyk, czyli mechanicznego poszerzania zwężonych tętnic wieńcowych doprowadzających krew do serca, a nawet wszczepiania zastawek serca bez otwierania klatki piersiowej. - Oferujemy szkolenia na kilku poziomach i w trzech modułach: echokardiografii przezprzełykowej, kardiologii 04 rodzinny zdrowie Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 1 eresa: raz na miesiąc przychodzę po swoje „dopalacze'' i żyję... Guzy neuroendokrynne bardzo trudno wykryć, bo długo nie dają żadnych objawów. Dlatego tak ważne jest, by regu kontrolować swoje zdrowie, raz w roku wykonując USG jamy brzusznej, RTG płuc i morfologię. Zdrowie Jolanta Gromadzka-Anzelewicz jolanta.gromadzka@polskapress.pl O wielkim szczęściu może mówić pani Teresa Rutkowska z gdańskiego Przymorza. Gdyby nie ginekologiczna operacja, której musiała się poddać w maju 2005 roku w Szpitalu „Kliniczna", być może dziś by już nie żyła, choć z zupełnie innego powodu z przyczyna operacji." Przypadkiem lekarz zobaczył w trakcie operacji, że mam jakaś zmianę na jelicie cienkim i postanowił od razu go usunąć - wspomina pani Teresa. Długo jednak trwało, nim udało się histopatologom ustalić, co to jest. W końcu padło rozpoznanie - guz w jelicie cienkim to tzw. rakowiak. Pacjentka dostała skierowanie i od lutego 2006 roku jest pod opieką Kliniki Endokrynologii i Chorób Wewnętrznych w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, która m.in. zajmuje się leczeniem tzw. guzów neuroendokrynnych, do których zaliczany jest m.in. rakowiak. Ponieważ wykryta zmiana w jelicie cienkim była niewielka, wyniki pozostałych badań dobre, odesłano ją do domu z zastrzeżeniem, że ma stawić się do kontroli za pół roku. Gdy po tym czasie pani Teresa znowu się zgłosiła, okazało się jednak, że pojawiły się przerzuty w wątrobie. Wówczas już musiała poddać się szczegółowym badaniom diagnostycznym. Pierwszym objawem, który sygnalizował, że coś złego dzieje się w jej organizmie, była wysypka. Wypieki na twarzy, uderzenia gorąca, zlewne poty były przykre i męczące, ale pani Teresa sądziła, że tak już musi być, bo są klasycznym objawem związanym z menopauzą. Do czasu jednak. Gdy się nasiliły, trudno je było uznać za normalne. Naprawdę ciężko chora poczuła się, gdy zaczęły ją męczyć biegunki. Wychodząc z domu, pani Teresa myślała przede wszystkim o tym, czy po drodze będą toalety. Odżyła dopiero, gdy rozpoczęła leczenie tzw. analogami somatostatyny, czyli -hormonami, które hamują wydzielanie wielu innych hormonów przewodu pokarmowego. To leczenie pierwszego rzutu w czynnych hormonalnie guzach. Musi je przyjmować regularnie co 28 dni. Nie znaczy to jednak, że choroba ustąpiła. Podczas corocznych szczegółowych badań kontrolnych wykrywano u Pani Teresy przerzuty do różnych narządów: wątroby, jelita cienkiego, przytar-czyc. Przebyła z tego powodu siedem operacji i dwie termoablacje, czyli zabiegi, podczas których niszczy się guz w wątrobie za pomocą wysokiej temperatury. Mimo to pani Teresa nie traci optymizmu - najważniejsze jest przecież to, że żyje. Leku nie można brać na własna rękę, zastrzyk musi być podawany w klinice -na oddziale dziennym lub w przyszpitalnej poradni. Pani Teresa określa to z humorem: przychodzi - jak mówi -po swoje dopalacze. - Przez pierwszych dziesięć dni do dwóch tygodni po zastrzyku góry mogę przenosić, niestraszne mi wtedy remonty, wyjazdy - potem odczuwam wyraźny spadek formy. I tak funkcjonuje już od 14 lat. Aktualnie pod opieką Kliniki Endokrynologii i Chorób Wewnętrznych w UCK i poradni pozostaje jeszcze ok. 100 pacjentów z tą bardzo rzadką chorobą. Nie tylko z terenu Pomorza, ale również z innych województw Polski Północnej, przede wszystkim z warmińsko-mazurskiego i zachodniopomorskiego. Szacuje się, że co roku na nowotwory neuroendokrynne zapada od 2 do 5 na 100 tys. osób. Średnia wieku w chwili wykrycia choroby jest zróżnicowana i przypada między 40. a 60. rokiem życia, chociaż chorują zarówno ludzie i dużo starsi i młodsi. - Guzy neuroendokrynne (w skrócie zwane NET) to rzadkie i nietypowe nowotwory, które mogą występować w różnych narządach i tkankach - wyjaśnia prof. Krzysztof Sworczak, kierownik Katedry i Kliniki Endokrynologii i Chorób Wewnętrznych Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, jednego z kilku wiodących ośrodków w tym zakresie w kraju. - Mają one kilka cech wspólnych; # M. Przez kilkanaście dni po zastrzyku góry mogę przenosić - twierdzi Teresa Rutkowska rosną bardzo powoli, nawet przez wiele lat, są niewielkich rozmiarów, w większości są złośliwe, dają przerzuty, zanim pojawią się objawy kliniczne, często wydzielają do krwi substancje powodujące charakterystyczne objawy -wylicza prof. Sworczak. Dla przykładu: najczęstszy - blisko połowa przypadków -rakowiak (taki, który rozpoznano u pani Teresy) - wydziela serotoninę, wywołującą objawy, zwane „zespołem rakowiaka" - zaczerwienienie skóry, biegunki, trudności w oddychaniu, astmę lub świszczący oddech, zastoino-wą niewydolność serca, kołatanie serca, bóle brzucha, obrzęki. Drugi co do częstości występowania guz neuroendokrynny -insulinoma(l5 procent przypadków) wytwarza w niekon- Tylko na terenie województwa pomorskiego nawet kilkudziesięciu pacjentów może być nieświadomych swojej choroby trolowany sposób insulinę, która może prowadzić do hi-poglikemii, czyli znacznego obniżenia poziomu glukozy we krwi. Wśród objawów najczęstszymi są: bóle i zawroty głowy, zaburzenia koncentracji, widzenia, mowy, senność, silne uczucie głodu, wzmożona potliwość, niepokój i draż-. liwość, czasem znaczny przyrost masy ciała. Optymistyczne jest to, że mimo że są złośliwe, rokują lepiej od raka. - Objawy, które dają guzy neuroendokrynne, są jednak tak niespecyficzne, że można je przypisać wielu innym chorobom - zastrzega dr n. med. Anna Lewczuk-Myślicka. To powoduje, że ich rozpoznanie trwa średnio od 3 do 7 lat i nierzadko jest przypadkowe. Zdaniem ekspertów tylko na terenie województwa pomorskiego nawet kilkudziesięciu pacjentów może być nieświadomych swojej choroby. -Conajmniej 80procent pacjentów pod naszą opieką to chorzy, u których wykryto chorobę przypadkowo, np. podczas operaqi z powodu niedrożności przewodu pokarmowego okazuje się, że jej przyczyną jest guz jelita, pacjent zgłasza się na kolo- noskopię i okazuje się, że jest jakiś polip w odbytnicy czy w jelicie - dodaje dr Lewczuk. Częste są też pomyłki diagnostyczne. Rakowiak bywa mylony np. z zespołem jelita drażliwego, menopauzą, a w niektórych przypadkach nawet z nerwicą. Natomiast guzy zlokalizowane w płucach często mylnie rozpoznawane są jako astma. To powoduje, że wielu pacjentów, zanim dowie się o chorobie, leczonych jest niewłaściwymi lekami i u niewłaściwych specjalistów. Blisko 70 procent guzów neuroendokrynnych zlokalizowanych jest w układzie pokarmowym, najczęściej w obszarze trzustki, jelita cienkiego, wyrostka robaczkowego, żołądka. Pozostałe 30 procent guzów tego rodzaju rozwija się w oskrzelach, grasicy, tarczycy oraz nadnerczach. - Guzy neuroendokrynne leczy się przede wszystkim operacyjnie - twierdzi prof. Sworczak. Złotym standardem stosowanym w terapii objawowych, hormonalnie czynnych guzów neuroendokrynnych są leki hormonalne, tak zwane analogi somato-statyny. W pierwszej linii leczenia dla polskich pa- cjentów dostępne są dwa analogi somatostatyny, które są lekami hormonalnymi, działającymi też przeciwnowotworo-wo. W przeciwieństwie do chemioterapii, leki te nie powodują dokuczliwych skutków ubocznych, hamują rozrost guza i wydzielanych przez niego hormonów i prowadzą -w niektórych przypadkach -nawet do regresji zmiany nowotworowej. - Jeśli choroba postępuje, możemy wprowadzić kolejne opcje terapeutyczne - dodaje prof. Sworczak. Jedną z nich, bardzo skuteczną u odpowiednio dobranej grupy pacjentów, jest połączenie analogów somatostatyny z izotopem, tzw. celowana terapia izotopowa. Dzięki jej zastosowaniu można również wykorzystać ukierunkowane działanie promieniowania jonizującego na komórki nowotworowe, z oszczędzaniem tkanek zdrowych. Do tej pory na takie leczenie chorzy z Pomorza musieli jeździć do innych ośrodków w Polsce, głównie do Gliwic. W przyszłym roku terapia izotopowa będzie dostępna również na miejscu, w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Eksperci są zgodni co do tego, że polski system opieki nad pacjentami, u których rozpoznano nowotwory neuroendokrynne, działa całkiem sprawnie. Wyzwaniem wciąż pozostaje ich wczesne wykrycie, bo taki nowotwór może rozwijać się w organizmie człowieka przez wiele lat, nie dając przy tym żadnych objawów, które zaalarmowałyby pacjenta i skłoniły do wykonania potrzebnych badań. Dlategó tak ważne jest, by regularnie kontrolować swoje zdrowie, raz w roku wykonując USG jamy brzusznej, RTG płuc i morfologię. A w przypadku niepokojących objawów natychmiast udać się do lekarza. W chwili obecnej wyniki leczenia chorych z tym rodzajem nowotworu określane są jako bardzo dobre. Pacjenci zaś leczeni są najnowocześniejszymi metodami i w efekcie mają szansę na normalne życie. O® Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 rodzinny ?f 05 009488459 REKLAMA Żel miał powiększyć biust. Przyniósł ból i cierpienie Matykla Witkowska uiatyidd.witkowskd@polskapress.pl Piknęły być atrakcyjne, pewne siebie i szczęśliwe. Tymczasem ich życie zmieniło się w koszmar. Kobiety, które zdecydowały się na powiększenie piersi metodą wstrzyknięcia żelu Aquafillii^. cieszą się. że nadal żyją. Nawet jeśli po operacji pozostały szpecące blizny. Korekcja biustu to sprawa intymna. Dlatego kobiety o nieudanej operacji powiększania piersi mówią niechętnie. Niedawno ten trudny temat pojawił się w programie telewizji TVN. Większość występujących w reportażu kobiet ukryła swoje twarze. Dwie panie zdecydowały się jednak stanąć otwarcie przed kamerą. Jedną z nich jest łodzianka Magdalena Malaczyńska, współwłaścicielka znanej firmy Indigo Nails produkującej lakiery do paznokci. Opisała też swoje przeżycia na Instagramie. Nie ma żadnych wątpliwości, że wraz z drugą bohaterką programu miała bardzo dużo szczęścia w nieszczęściu. „Po roku ód usunięcia Aąuafillingu organizmy wróciły do pełnego zdrowia, co umożliwiło wszycie implantów w zdeformowany i zniszczony biust" - opowiada Magdalena Malaczyńska. Łodziance pomógł chirurg plastyczny, który usunął żel. Później przez rok zajmował się nią lekarz onkolog. Sprawdzał, dlaczego rany na piersi nie chcą się goić. Aby ostrzec inne kobiety przed fatalną w skutkach operacją, pani Magdalena zamieściła na Instagramie wstrząsający film prezentujący zabieg usuwania żelu i tkanek z chorej piersi. „Jeśli dotrwacie do końca, to zobaczycie poszarpane Często szczekający pies nie musi być agresywny - może dominują w nim geny psa stróżującego fragmenty ciała. To mięśnie piersiowe, które zostały rozerwane na strzępy podczas aplikacji Aąuafillingu. Ciężko odróżnić, które z nich to obumarła tkanka, a które to część ciała, którą jeszcze uda się zregenerować" - wyjaśnia łodzianka. Zdecydowała się na ten odważny krok, żeby nikt już w Polsce nie popełnił tego samego błędu. „Żadna kobieta nie powinna już tego nigdy więcej doświadczyć" - pisze Magdalena Malaczyńska. Tysiące nabranych kobiet O komplikacjach opowiadały też inne kobiety. Jedna z nich straciła pierś, kolejnej lekarz zalecił usunięcie piersi. - To był moment silnego załamania. Okazało się, że lekarz, na którego liczyłam, powiedział mi, że nie pomoże, bo sam się boi i nie chce ryzykować. Jedyne, co mógł mi doradzić, to usunięcie piersi. Byłam załamana - opowiadała jedna z kobiet. Odważna decyzja dwóch pań sprawiła, że coraz więcej kobiet zaczęło otwarcie mówić o zabiegach. „Też miałam to zrobić, nawet wpłaciłam zaliczkę i szczęście od Boga albo znak, bo zrezygnowałam z zabiegu. Pal licho zaliczkę, ważne, że tego nie zrobiłam, zdecydowałam się na implanty" - napisała jedna z czytelniczek wpisu Magdy Malaczyńskiej. Kobiet, które straciły zdrowie w wyniku wstrzyknięcia żeli Aąuafilling i Los Deline, jest więcej. Zabiegów mogło być w Polsce kilka tysięcy. Na szczęście nie u wszystkich pojawiły się skutki uboczne. Miało być prosto i bezpiecznie Aąuafilling miał być bezpieczną i mniej inwazyjną metodą powiększania piersi niż tradycyjne implanty, które wszczepia się chirurgicznie. Do Polski żel Aąuafilling trafił w 2013 r. Dwa lata temu ten sam specyfik zaczął być sprzedawany pod nową nazwą handlową Los Deline. Od tego czasu żel wstrzykiwany był kobietom przez wielu różnych lekarzy. Zabieg reklamowany był jako łagodniejszy niż tradycyjne operacje. Zabieg trwał około półtorej godziny. W intemecie nadal można znaleźć informacje, że jest całkowicie bezpieczny. Na dodatek żel miał się samoczynnie rozpuścić w organizmie po pięciu latach od zabiegu. To zachęciło wiele kobiet do poddania się wstrzyknięciu, choć to koszt od 10 do20tys. zł. Wiele kobiet rzeczywiście cieszyło się ładniejszymi piersiami. Ale były i takie, u których po kilku dniach zaczęły się kłopoty. Chirurdzy ostrzegają Objawy, które opisują, są dramatyczne: piersi puchną, pę- kają, są bolesne. Z ran sączą się płyny. Żel przemieszcza się w ciele, zdarza się, że lekarze znajdują go w innych organach. W ekstremalnych wypadkach zniszczenia, do jakich doszło pod wpływem żelu, są tak duże, że konieczna jest amputacja piersi. Jednym z lekarzy, który zajmuje się leczeniem powikłań występujących u pacjentek po zabiegach z żelami Aąuafilling i Los Deline, jest dr Mateusz Zachara, chirurg plastyczny z Polanicy-Zdroju. To on w trudnych chwilach po zabiegu ratował m.in. Magdalenę Malaczyńską. Swoje doświadczenia z ofiarami żelu opisał na Instagramie na swoim profilu „Chirurg-plastyk". Skłoniły go do tego liczne pytania, jakie dostaje od kobiet, dotyczące tej metody. Szczegóły medyczne operaqi usuwania specyfiku są drastyczne. „Preparat, jak i sposób jego podania, dewastuje okoliczne tkanki, rozrywa mięśnie, znajduje się w różnych płaszczyznach: nad mięśniem, pod mięśniem, w gruczole, tkance tłuszczowej, pod skórą. Nie ma możliwości, aby usunąć go całkowicie, ponieważ wgryza się w okoliczne tkanki, tworzy w nich zwapnienia i zrosty" - napisał dr Zachara. Chirurg chce, żeby jego post był ostrzeżeniem dla kobiet znęconych łatwością zabiegu. „Jedynymi bezpiecznymi i zbadanymi przez ostatnie kilkadziesiąt lat sposobami powiększania i modelowania piersi są implanty silikonowe oraz przeszczep własnej tkanki tłuszczowej" - podkreśla. Działania prawne Ale nie tylko sam preparat może stanowić zagrożenie. Także jego podawanie nie zawsze jest właściwe. Zdarzało się, że stosowali go lekarze bez odpo- wiednich kwalifikacji. W Poznaniu żel do piersi wstrzykiwała... dentystka. Pacjentki skarżyły się, że nie otrzymały informacji o możliwych powikłaniach. Śledztwo w sprawie powikłań po podaniu żelu prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Wkrótce zostaną powołani biegli z Zakładu Medycyny Sądowej. Mają ocenić, czy aplikowanie żelu przebiegło zgodnie z procedurą i czy przez to nie doszło do powikłań. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów. - Będzie to można zrobić dopiero po uzyskaniu opinii biegłych - mówi prokurator Michał Smętkowski, rzecznik poznańskiej prokuratury. Żelem zainteresował się też Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Wszczął postępowanie w sprawie wycofania z obrotu i użytkowania żelu Los Deline. „Po wszczęciu postępowania jedyny polski dystrybutor ww. wyrobu - Concept Med. Sp. z o.o. powiadomił prezesa urzędu, że zawiesza dystrybucję tego wyrobu, także wytwórca powiadomił prezesa urzędu, że tymczasowo zaprzestaje sprzedaży ww. wyrobu na polskim rynku" - informuje Wojciech Łuszczyna, rzecznik urzędu. Tymczasem w internecie wciąż można znaleźć oświadczenie produkującej żel czeskiej fiimy Biotrh, która broni preparatu. „Każdy zabieg przy użyciu jakiegokolwiek wyrobu medycznego może spowodować reakcje niepożądane. Implanty lub wypełniacze są ciałami obcymi w organizmie człowieka, dlatego każde wszczepienie implantu może potencjalnie wiązać się ze zwiększonym ryzykiem działań niepożądanych zarówno bezpośrednio po umiejscowieniu, jak i po upływie miesięcy lub lat. (...) Jako producent staramy się badać takie przypadki, ale często nie ma wystarczających dowodów na to, że zabieg został wykonany zgodnie ze wszystkimi wymogami" - napisała firma. Po serii negatywnych opinii trudno znaleźć klinikę, która wstrzyknie żel. - Nie prowadzimy już tych zabiegów. I odradzamy je - słyszymy w jednej z klinik, która na stronie internetowej wciąż ma informacje o Aąuafillingu. 06 rodzinny temat dnia Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 14-15.12.2019 Po co dużym ludziom dzieci, czyli świat w dziecięcych słowach Prof. Halina Zgółkowa, językoznawca mówi, że w języku dzieci jak w soczewce odbija się ich rodzina. Najważniejsze słowa dla współczesnego przedszkolaka to: mama. babcia i... ja! taznunw Magdalena Baranowska-Szczepańska m.baranowska@glos.com Rozmowa z profesor Haliną Zgółkową z Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, autorką książki pod tytułem ..Świat w dziecięcych słowach". Książka powstała na podstawie bardzo dużego korpusu tekstów składających się z dwu i pół miliona słów. których dzieci użyły w różnych sytuacjach komunikacyjnych: w monologach. opowiadaniach o sobie i otoczeniu, rozmowach z rówieśnikami na przykład podczas zabawy albo z dorosłymi. Jakie słowa są dla dzieci najważniejsze? - Oczywiście najczęstsze są przyimki, spójniki, a także słowa być, mieć i ja. A spośród tych nazywających, to oczywiście mama i babcia. I wszystko to jest zrozumiałe, bo przecież dziecko w wieku przedszkolnym jest najbardziej związane właśnie z mamą. Jeden z moich respondentów mówi wprost: „Mój świat zaczyna się i kończy na mamie". Ale częstość zaimka ja wskazuje na to, jak bardzo, nawet coraz bardziej, świat przedszkolaka jest egocentryczny. Trzydzieści lat temu prowadziłam podobne badania i widzę, o ile częściej dzisiaj dzieci używają ja. Właśnie. To jakie są różnice w języku dzieci współczesnych i tych. z którymi rozmawiała pani przed laty? - Książka, która ukazała się właśnie na rynku, jest nawiązaniem - nawet tytułem -do pozycji wydanej przed laty. Światy postrzegane i opisywane przez poprzednie pokolenie różnią się zasadniczo od tego, co widać we współczesnych tekstach. Dzisiejsi rodzice nie jeżdżą już polonezami czy syrenkami, ale furą audi - czyli audicą albo beemką czy beemwicą, a nawet... lamborghini. Poza tym przed trzydziestu laty w słownictwie dzieci nie było słów takich jak autostrada czy komputer, czyli komp, w który się klika, gra na nim, - Dorośli w trakcie lektury tekstów zamieszczonych w książce odnajdą w nich swój dorosły świat - mówi prof. H. Zgółkowa nie było smartfona, na którym ma się aplikację, tapetę. Ponadto z materiału widać, jak bardzo zmieniły się kierunki podróży. Dzieci kiedyś jeździły na wakacje nad morze, w góry albo do babci. Dziś cały świat stoi przed nimi otworem i one znają najodleglejsze kraje i kontynenty. I teraz uwaga! Dorośli w trakcie lektury tekstów zamieszczonych w książce odnajdą w nich swój dorosły świat, czasami nawet intymny, podglądany jakby przez przysłowiową dziurkę od klucza. Z jednej strony może to wywoływać podziw albo uśmiech, ale z drugiej obawę przed tym, jak wiele dzieci widzą, wiedzą, a także opowiadają o tym. Widać tu także zmiany obyczajowe. Na przykład przed trzydziestu laty panna z dzieckiem to była - także dla dziecka - po-ruta. Dzisiejsza dziewczynka w rozmowie z koleżanką zapowiada, że będzie singielką, tak jak mama i wyjaśnia: bę- dę miała dziecko, nie mając męża. I ta singielką brzmi raczej dumnie. Czy to oznacza, że współczesne dzieci towarzyszą dorosłym we wszystkim, co oni robią? - Tak. Moje badania to nie tylko pole do interpretacji i refleksji dla językoznawcy, ale również dla socjologów, pedagogów, katechetów i psychologów; ale przede wszystkim dla rodziców. Czego współczesne dzieci się boją? - Odejścia bliskich, ale także zerwania kontaktów z nimi. Mamy czy taty pracujących poza granicami Polski teraz nie ma na co dzień obok dziecka, ale jakoś jest: na przykład po drugiej stronie ekranu komputera, na Skypie. Dzieci mówią wprost, że tęsknią za bliskością i boją się utraty kontaktu. Natomiast raczej nikt już jednak nie boi się bohaterów ba- jek, tak jak kiedyś strach wzbudzała Baba Jaga czy wilk. Dzisiaj są teletubisie, smerfy i Barbie. W książce opisuje pani także zjawisko ..geniuszu" dziecięcego. Na czym ono polega? - Język dzieci należy interpretować w pewnym kontekście. Ów dziecięcy „geniusz" ujawnia się w oczekiwaniu i proponowaniu pewnej regularności, np. łudź, człowieki, oki, kolejarzarka. Wśród słów dziecięcych jest mnóstwo nazw nieznanych dorosłym. Dziecko przynosi babci dziadka do puszek zamiast oczekiwanego przez nią dziadka do orzechów. Inny przykład: jak chcę być lekarzem, to pójdę do szkoły lekarniczej, a nie na medycynę, a może będę autobusiarzem, sądowni-kiem albo apteczką pracującą w aptece. Dzieci oczekują konsekwencji, swoistej logiki i analogii jako mechanizmów, które mogłyby ułatwić i uporządkować komunikację i dziwią się później, że język dorosłych jest tak dziwny. Jak są spodnie, to musi być liczba pojedyncza spodń, a w czasie przeszłym powinno być idłem (a nie szedłem). Ale jednocześnie na tym języku dorosłych się wzorują, używając czasami bardzo dorosłych zwrotów i powiedzonek, takich jak: biznes to biznes; Boże, jaka ta dzisiejsza młodzież jest okropna; o pani z przedszkola potrafią powiedzieć ta stara krowa albo młoda loszka. Kiedyś mówiło się o takich dzieciach, że zachowują się jak ..stare maleńkie", albo mają „gumowe uszy", bo podsłuchują dorosłych lub wtrącają się do tego. co mówią rodzice, dziadkowie. - Dzisiaj też tak bywa. O babci wybierającej się na wesele wnuczek potrafi powiedzieć, że wystroiła się, jak ciągnik do rejestracji. Zawsze tak było. W tekstach dziecięcych widać świat domowy, jak przez wspomnianą już dziurkę od klucza. Tylko ten rodzinny świat się zmienił. No tak. ale przecież małe dziecko skupia na sobie uwagę rodziców i dlatego uważa, że jest... pępkiem tego rodzinnego świata, uczestniczy w nim i o nim opowiada. - Owszem. I dlatego w książce wyodrębniłam siedem grup tematycznych, w których dziecko występuje jako narrator, czyli ja. Są to: ja 0 sobie; ja i mój dom; ja wśród rówieśników; ja w kręgu tradycji; ja we współczesnym świecie; ja i inni oraz ja 1 mój świat. WARTO PRZECZYTAC PRZYKŁADY . BADANYCH TEKSTÓW Chłopiec, 4.3 Ale mnie sumień gryzie...yyy....A cemu śmiechotasz? Ja wczoraj zabrałem Madzi taki...czesak. I ona potem płakała. Chłopiec 5.6 Jak się idzie z dziewczyną na randkę, ale nie można jej bić. Tylko jej na dobro robić, pocałować, przytulowywać, puszczać oczko, jak sobie tego życzy. I trzeba płacić za jej deser, bo jest na przykład piękna. Bo jej trzeba troszkę się podlizywać. Chłopiec 5.3 Ch. Babcia mi powiedziała, że nasz dziadek jest łotrem. Dlaczego? Ch. No tak to, nie wiesz? Pochodzi z Łotwy. Dziewczynka 3.5 (rozmowa między dziewczynką a osobą dorosłą) Dz. Pogramy w piłkę? Pewnie Dz. To ja będę bramkucha, a ty strzelucha, dobra? CZEKOLADA ZE_ ŚLIWKAMI I ORZECHAMI SŁODKIE PREZENTY I DEKORACJE NA ŚWIĘTA Czekoladę i ciastka można zawiesić na choince zamiast bombek DYNIOWE CHOINKI (GWIAZDKI Składniki na ciasto: 7g drożdży instant 120 ml mleka rośfinnego. 85g brązowego cukru, t/2 szklanki pureezdyni,skórkazl/2 pomarańczy. 1/4 łyżeczki cynamo-nu.350g mąki pszennej, 3łyżki oleju kokosowego (płynnego). Nadzienie: 50g śliwek kalifornijskich, 30g suszonej żurawiny. 30gdaktyfi.30g suszonych fig. 90 ml soku pomarańczowego. 1 łyżka brandy.skórkazl/2 pomarańczy,skófkazcytrynyifimonki Ciasto: Drożdże zalewamy ciepłym mlekiem, dodajemy cukier oraz 1/3 szklanki mąki (z odważonych 350g), odkładamy na około 15 minut, aż drożdże zapracują. Do zaczynu dodajemy puree z dyni, a następnie pozostałą mąkę, cynamon oraz skórkę pomarańczową. Zarabiamy około 10 minut. Kiedy ciasto przestanie się lepić do ręki, wlewamy olej kokosowy i jeszcze chwilę zarabiamy. Odkładamy do wyroś- nięcia na ok. l -1,5 godziny. Nadzienie: Śliwki, żurawinę, daktyle i figi zalewamy podgrzanym sokiem pomarańczowym zmieszanym zbrandy. Odkładamy na minimum 30 minut. Następnie dodajemy skórki z cytrusów i miksujemy. Wyrośnięte ciasto krótko zarabiamy i wałkujemy na prostokąt o rozmiarach około 20 x 40 cm. Połowę smarujemy nadzieniem bakaliowym, ciasto składamy na pół, przykrywając część z nadzieniem i jeszcze raz delikatnie wałkujemy. Wykrawamy kształty choinek, kół; nacinamy i zaplatamy. Drożdżówki odkładamy na około 20-30 minut do podrośnięcia. Smarujemy ciepłym mlekiem i pieczemy wpiekarniku nagrzanym do 170 stopni Celsjusza przez około 15-19 minut. PIERNIKOWA MISKA Składniki:600g mąki pszennej, 2 jajka, 100 g tłuszczu do pieczenia (np. Kasia),200g cukru pudru, 130 g płynnego miodu. 3 łyżeczki przyprawy do pierni- Glos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 14 15.12.2019 rodzinny ków, 1 łyżka kakao, 1 łyżeczka sody oczyszczonej. 2 łyżki mleka, 1 białko Mąkę mieszamy z kakao i sodą. Miskę ustawiamy na garnku z gotującą wodą. Wkładamy do miski tłuszcz, cukier, miód, jajka i przyprawę do pierników. Dodajemy mleko i mieszamy, aż masa będzie gładka. Miskę zdejmujemy z pary, wsypujemy połowę mąki z dodatkami i mieszamy mikserem. Następnie dodajemy resztę sypkich składników i zagniatamy ciasto. Studzimy go, zawijamy w oproszoną mąką folię aluminiową i odkładamy do lodówki na kilka dni. Następnie rozwał-kowujemy na podsypanym mąką stole na 3-4 mm placek. Z ciasta wycinamy koło o średnicy około 15 cm, a z pozostałego ciasta wycinamy foremkami małe pierniczki. Miskę żaroodporną odwracamy do góry dnem i owijamy folią aluminiową. Na górze miski układamy koło z ciasta, a następnie przyklejamy do niego, za pomocą białka, małe pierniczki. Pieczemy około 20 minut w 180 stopniach. Anastazja Bezduszna a.bezduszna@glos.com eserynaBoże Narodzenie powinny być słodkie i ładne. Mo-gą one stanowić wmmrn * dekoracje stołu -jak miska piernikowa lub nawet prezent, zawieszony na choince - jak czekolada. Składniki: 1/3 szklanki oleju kokosowego, rozpuszczonego, 3 większe łyżki kakao w proszku (bez cukru),4niepełnełyżki syropu klonowego. 1/2 szklanki śTiwek kalifornijskich, odrobina brandy (opcjonalnie koraaku lid) whisky), 1/2 szklanki migdałów, około 1/2 szklanki dowolnej mieszan-ki orzechów (laskowych, włoskich, nerkowców), pół łyżeczki wędzonej ostrej papryki. 1 łyżka sosu sojowego, odrobina soli Śliwki kalifornijskie siekamy w drobną kostkę, zalewamy odrobiną brandy i odstawiamy na kilka minut do namoczenia. Migdały siekamy, przesypujemy na suchą rozgrzaną patelnię i dodajemy przyprawy oraz sos sojowy. Podprażamy przez kilka chwil, aż migdały będą rumiane. Odstawiamy do ostygnięcia. W małym rondelku mieszamy rozpuszczony olej kokosowy z syropem klonowym, kakao oraz śliwkami. Całość przelewamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia lub folią spożywczą. Na wierzch dodajemy posiekaną mieszankę orzechów oraz podprażone wcześniej migdały. Gotową masę odstawiamy do lodówki na godzinę, aż masa stężeje, a czekolada będzie gotowa. Możebyćprzechowy-wana w lodówce przez kilka dni. 08 rodzinny TARTA Z KREMEM PIERNIKOWYM I POWIDŁAMI Korzenny zapach wypieków unoszący się od progu domu, wspólne dekorowanie ciasteczek - są chwile, które potrafią stworzyć w domu wyjątkowy nastrój. To również okazja, by poćwiczyć swoje kulinarne talenty, na przykład przygotowując tartę z kremem piernikowym. Potrzebne będą: 280 g mąki przennej (np. Krupczatki Lubella), 150 g zimnego masła, 80 g cukru pudru, l żółtko, l łyżeczka śmietany, szczypta soli, 2 płaskie łyżeczki kakao (np. DecoMorreno), słoik powideł śliwkowych (np. Łowicz), 150 g czekolady mlecznej, 150 ml śmietanki 36%, 100 g miękkiego masła, 2 płaskie łyżeczki przyprawy do piernika. Dodatkowo cukrowe gwiazdki i świeża żurawina do dekoracji. Sposób przygotowania: Ze składników na tartę wyrabiamy ciasto, wykładamy spód formy, wyruwnujemy, nakłuwamy widelcem i wstawimy do lodówki na 30 minut. Nastpenie wypiekamy ciasto przy 180 stopni przez 20 minut. Wyjmujemy oraz ostudzamy. W międzyczasie przygotowujemy krem piernikowy. Spód wypełniamy 3 łyżkami powideł, kolejno smarujemy kremem piernikowym i wstawiamy do lodówki na minimum 2-3 godziny do stężenia kremu. Dekorujemy gwiazdkami oraz świeżą żurawiną. Krem piernikowy: czekoladę topimy razem z kremówką, ostudzamy. Do miękkiego masła wlewamy roztopioną czekoladę i wsypujemy przyprawę do piernika oraz kakao, ab Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 14-15.12.2019 Korzenny zapach wypieków unoszący się w domu to czas. że do świąt jest coraz bliżej. Niektóre wypieki można przygotować wcześniej Korzenne ciasteczka czekoladowe z żurawiną Składniki:__' 160 g mąki puszystej tortowej Lubella 180 g cukru trzcinowego 100 g masła 60 g kakao DecoMorreno 1 duże jajko 1 łyżeczka przypraw korzennych 1 łyżeczka przypraw korzennych po 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia oraz sody 1/3 szklanki świeżej żurawiny Sposób przygotowania: Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Masło ucieramy z cukrem na jednolitą masę, wbijamy jajko i miksujemy. Wsypujemy mąkę, kakao, przyprawę korzenną, sól, proszek do pieczenia oraz sodę i miksujemy. Dodajemy świeżą żurawinę i mieszamy tylko do połączenia się wszystkich składników. Z ciasta formujemy duże kulki (można nabierać łyżką do lodów) i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w dość sporych odległościach od siebie. Lekko spłaszczamy dłonią i pieczemy w temperaturze 175 -180 stipni Celsjusza przez około 10 minut. Ściągamy z blaszki dopiero po lekkim przestudzeniu, inaczej mogą się pokruszyć. Makowiec bożonarodzeniowy Składnio:_ 500gramów mąki,250gkostki do pieczenia(np. Kasia), 3 jajka, 1 białko jajka, 50 g cukru. 20 g droż-dżym200ml mleka, szczypta soli.600gzmiełone-gomaku,400gcukru.600ml mleka.lOOgmąki. skórka zł cytryny,200g rodzynek Sposób przygotowania: Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni C. Rozpuszczamy drożdże w ciepłym mleku, dodajemy łyżeczkę cukru i odstaw iamy na 10 minut. Do dużej miski wsyp ujemy mąkę i zagniatamy ją z margaryną, aż powstanie krucha masa. Następnie dodajemy dwa ubite jajka, drożdże, mleko, cukier i szczyptę soli. Wyrabiamy ciasto. Kiedy ciasto będzie miało jednolitą konsystencję, dzielimy je na kulki (dwie lub cztery) i odkładamy je na bok. Przygotowujemy nadzienie. Do gorącego mleka dodajemy mak, cukier, rodzynki, cukier waniliowy i skórkę cytrynową. Po ostygnięciu masy dodajemy mąkę i mieszamy. Posypujemy stolnicę odrobiną mąki i rozwałkowujemy każdą kulkę na prostokątny placek o grubości maksymalnie 5 mm. Na wierzchu rozprowadzamy równomiernie nadzienie, zostawiając jeden centymetr odstępu od brzegów, które smarujemy ubitym jajkiem. Zwijamy ciasto. Upewnijmy się, że brzegi są dobrze sklejone, żeby z ciasta nie wyciekło nadzienie. Umieszczamy ciasto na blasze do pieczenia albo w posmarowanej tłuszczem formie. Roztrzepujemy jedno jajko i smarujemy nim wierzch ciasta przy użyciu pędzelka. Wstawiamy do lodówki na 35 minut, a następnie pieczemy przez ok. 25-30 minut. Nie otwierajmy piekarnika podczas pieczenia, żeby zapobiec kruszeniu się ciasta. Piernik z marmoladą Składniki:_ 300g mąki pszennej 80 g tłuszczu do pieczenia (np. Kasia) 125 g cukru 100 g miodu Ijajko 1 żółtko 1/3 łyżeczkicynamonu 1/3 łyżeczki mielonego imbiru 1/3 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej 1 łyżka kakao 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej 100 g marmolady 150 gramów cukru pudru 3łyżkiwody Sposób przygotowania: Wszystkie składniki na ciasto wkładamy do miski i mieszamy mikserem. Ciasto przekładamy na pod-sypany mąką stół i szybko zagniatamy. Ciasto rozwałkowujemy, na papierze do pieczenia, na prostokąt. Następnie ciasto nakłujemy widelcem i dzielimy na 3 części. Ciasto wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 20 minut w 180 stopni C. Wystu-dzone placki ciasta przekładamy marmoladą i dociskamy deseczką. Cukier puder mieszamy z wodą na gładki, gęsty lukier. Otrzymaną masą smarujemy wierzch i boki piernika. Odstawiamy do zastygnięcia. Ciasto migdałowe Składniki:__ 8 jaj (rozmiar M) 1 paczka cukru waniliowego 300g tartych migdałów ( np. BackMit) 240g cukru trzcinowego starta skórka z jednej cytryny i pomarańczy 30 g całych migdałów (bez skórki) cukier puder cynamon tłuszcz do posmarowania tortownicy Sposób przygotowania: Rozgrzewamy piekarnik do 175 stopni C. Smarujemy tortownicę o średnicy 26 cm tłuszczem. Oddzielamy żółtka od białek. Żółtka, cukier waniliowy i cukier miksujemy na kremową masę. Do masy dokładamy tarte migdały, skórkę cytrynową i pomarańczową oraz cynamon, dobrze miksujemy. Ubijamy białka na sztywno i dokładamy do masy migdałowej, a następnie delikatnie mieszamy. Przekładamy masę migdałową do formy i pieczemy w rozgrzanym piekarniku przez 50-60 minut. Po około 50 minutach sprawdzamy długim drewnianym szpikulcem, czy ciasto zostało dobrze upieczone. Jeżeli ciasto się przykleja do szpikulca, pieczemy ciasto przez kolejne 5-10 minut i przykry warny folią aluminiową, aby powierzchnia nie stała się brązowa. W międzyczasie siekamy migdały i blanszujemy je oraz pozostawiamy do wystygnięcia. Ostygnięte ciasto delikatnie wyjmujemy z formy i posypujemy dużą ilością cukru pudru oraz sprażonymi migdałami. Szlachetny, postny barszcz czerwony to podstawa wieczerzy wigilijnej, a na pewno jedna z tradycyjnych zup, które powinny pojawić się na stole. Można go przygotować klasycznie lub wpostaci bardziej urozmaiconej w rozmaitych wariacjach. Karol Okrasa poleca barszoczenAi^zuszkami:do4 litrów zimnej wody wrzucamy 4 liście laurowe, ziarna pieprzu i ziela angielskiego. Dodajemy śliwki, obrane, pozbawione gniazd nasiennychipokrojone na mniejsze kawałki jabłka, po- krojoną w słupki marchew, obrane i pokroj one w plastry buraki oraz pokrojony wplastry czosnek. Całość doprawiamy majerankiem. Dolewamy ocet balsamiczny. Zagotowujemy. Tuż po zagotowaniu zdejmujemy z ognia. Przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy na l dzień. Przed podaniem barszcz odcedzamy, doprawiamy niewielką ilością octu balsamicznego, białym pieprzem i solą. Zagotowujemy. Podajemy z uszkami nadziewanymi suszonymi grzybami. Dla gospodyń, które chcą przygotować to danie prościej, mamy skróconą wersję tego dania pod nazwą Wigilijny barszcz czen/weny z uszkami z grzybami oraz kapustą. Potrzebujemy do niego l litr barszczu czerwonego w kartonie. Farsz: 6o g suszonych grzybów, 200 g kiszonej kapusty, l cebula, l łyżka masła, sól i pieprz. Ciasto: 300 g mąki pszennej, 120 ml wody, l jajko, 1/2 łyżeczki soli. Sposób przygotowania: Wszystkie składniki na ciasto połączyć i wyrobić. Zawinąć w folię spożywczą i odstawić do lodówki na 30 minut. Grzyby namoczyć, ugotować do miękkości, odcedzić i posiekać. Kapustę ugotować, odcedzić i posiekać. Na maśle zarumienić cebulę, dodać grzyby z kapustą i smażyć przez 10 minut na małym ogniu. Ciasto rozwałkować, wyciąć kwadraty, nałożyć farsz i zlepić uszka. Gotować w osolonej wodzie przez 5-7 minut, aż do wypłynięcia. Barszcz podgrzać i podawać z odcedzonymi uszkami (przepisfirmy Profi). miko Głos Dziennik Pomorza jq Soto POSTNY BARSZCZ CZERWONY TO PODSTAWA WIECZERZY rodzinny Oczywiście podstawową wigilijną wersją pierogów jest ta z kapustą i grzybami, :óra króluje na stole podczas wieczerzy. Gospodynie mogą jednak obok niej pokusić się o przyrządzenie innych postnych pierogów Pierogi z żółtym serem i pieczarkami Składniki:__________ Łazanki z bakaliami i makiem Skfadnid:____ mak 100 g rodzynki 4łyżki cukier wanilinowy 1 miód 4 łyżki migdały posiekane 4 łyżki skórka pomarańczowa mąka 1 szklanka 2 jaja sól do smaku Sposób przygotowania: Mak zalej wrzącą wodą i gotuj przez 30 minut, odstaw do ostygnięcia. Osącz, zmiel trzykrotnie w maszynce o drobnych oczkach.Rodzynki sparz i osącz, rozpuść miód. Mak wymieszaj z migdałami, skórką pomarańczową i rodzynkami. Do maku dodaj cukier wanilinowy i miód. Jeszcze raz dokładnie wymieszaj. Teraz łazanki: Do miski wsyp mąkę, wbij jajko i dodaj sól. Zagnieć ciasto, rozwałkuj je na stolnicy i pokrój w drobne romby. Ugotuj w lekko osolonym wrzątku. Dobrze odsącz i wymieszaj z masą makową. (winiary.pl) Pierogi z białym serem 1 cebulką Składniki na ciasto:_,_ 500g mąki pszennej 2 łyżki oleju rzepakowego 250 ml letniej wody Składniki do farszu: 650g ugotowanych i obranych ziemniaków 2 średnie cebule 4łyżki oleju rzepakowego 1 łyżka masła 3 kubeczki białego serka sól. pieprz do smaku Sposób przygotowania: Ugotowane ziemniaki przecisnąć przez praskę lub zmielić na maszynce do mielenia mięsa. Cebulę pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na oleju na złoty kolor. Na koniec smażenia dodać łyżkę masła i odstawić do przestygnięcia. Do ziemniaków dodać odsączony z płynu i przepłukany na sitku pod bieżącą wodą serek wiejski, podsmażoną cebulę oraz sól i pieprz do smaku. Dokładnie wymieszać i uformować kulki wielkości orzecha włoskiego. Mąkę przesiać do miski, dodać olej i powoli lejąc letnią wodę wyrobić elastyczne ciasto. Rozwałkować na grubość ok. 0,3 cm i szklanką wyciąć krążki. Z krążków ciasta i kulek farszu ulepić pierogi. Ugotować w lekko osolonej wrzącej wodzie, od wypłynięcia około 2 minuty. Podawać według uznania z kwaśną śmietaną, cebulką lub tylko z rozpuszczonym masłem. 3 szklanki mąki pszennej ok. 1 szklanka letniej wody 2łyżki oleju Składniki na farsz: 200g sera żółtego kilogram pieczarek 3 średnie cebule 3łyżki oleju 3 łyżki masła 2łyżki bułki tartej sól, pieprz czarny, pieprz ziołowy Sposób przygotowania: Cebulę pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na oleju na złoty kolor. Dodać starte na grubym oczku pieczarki i chwilę poddusić, żeby woda częściowo odparowała. Pod koniec dodać masło, bułkę tartą, przyprawy i dokładnie wymieszać. Gdy farsz ostygnie dodać pokrojony w kostkę ser żółty. Do przesianej mąki dodać olej i powoli mieszając wlewać wodę. Wyrobić ciasto na jednolitą elastyczną masę (cechą charakterystyczną dobrze wyrobionego ciasta są liczne pęcherzyki po jego przekrojeniu). Ciasto podzielić na porcje, rozwałkować i wykroić krążki. Do każdego nałożyć wystudzony farsz i ulepić pierogi. Wrzucić go wrzącej, osolonej wody i gotować ok. 3 minuty od wypłynięcia. Strudel szpinakowo-serowy Składniki na ciasto: __ 500g mąki pszennej 150 g masła 50 g drożdży 2 jajka 2żóltka 1/2 szklanki śmietany kwaśnej 18% 2 łyżki mleka cukier i sól do smaku Składniki do farszu: 500g szpinaku mrożonego 4 ząbki czosnku sól, pieprz do smaku 250g sera żółtego Sposób przygotowania: Drożdże rozkruszyć z cukrem, odrobiną mąki i mlekiem. Odstawić w ciepłe miejsce, aż drożdże zaczną pracować. Masło posiekać z resztą mąki, dodać sól, jajka, żółtka, śmietanę i wyrośnięte drożdże. Wyrobić ciasto i odstawić do wyrośnięcia. Szpinak rozmrozić i odsączyć z nadmiaru wody. Dodać posiekany czosnek, oraz sól i pieprz do smaku. Dokładnie wymieszać. Ciasto na strudel rozwałkować na ok. 1 cm, posypać startym na grubym oczku serem, nałożyć farsz szpinakowy i zwinąć. Końce skleić i przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Posmarować roztrzepanym białkiem i upiec w rozgrzanym do 180°C w piekarniku, przez ok. 40 minut. (www.msm-monki.pl) (www.msm-monki.pl) 10 rodzinny kuchnia Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 iMpy Milena Kochanowska m.kochanowska@glos.com Kuchnia polskasłyniezzup grzybowych. To jedne z najbardziej aromatycznych zup. Można jeść je przez cały rok. ale na wieczerzę wigi lijną ta postna przygotowywana jest niemal w każdym domu Jeśli chcemy ugotować domową zupę grzybową na wieczerzę wigilijną, możemy to zrobić z grzybów suszonych lub mrożonych - własnych lub ku-pionych. Pamiętajmy tylko o tym, by kupić je ze sprawdzonego źródła, z atestem. Kierując się smakiem i upodobaniami domowników możemy je podawać w formie lekkiego wywaru z warzywami, zabielane lub jako zupy-kremy z grzankami czy kluseczkami. Każda będzie na pewno smakowita. Zupa grzybowa na zakwasie: Składniki __ 4 marchewki. 2 pietruszki 1/3 setem. 1 por 2 średnie cebule 60ggrzybów suszonych 500ml postnego żuru 4 listki laurowe 4zieła angielskie sól. pieprz. 4 łyżki oleju 1/2 szklanki mleka owsianego 2 i 1/21 wody natka pietruszki Grzyby moczyć przez noc w wodzie. Cebulę pokroić kie grzyby i podsmażoną wcześniej cebulkę. Na końcu dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Gotować do miękkości. Doprawić do smaku solą, pieprzem czarnym i pieprzem ziołowym. Śmietanę dokładnie wymie-szaćzmąką, zahartować paroma łyżkami gorącej zupy, wymieszać i wlać do całości. Zupę podawać posypaną pokrojoną natką pietruszki. Wegańska zupa grzybowa: Składniki:_ 50gsuszonydi podgrzybków II bulionu warzywnego 1/2 szklanka nerkowców 1 cebula. 3 łyżki posiekanej natki pietruszki 20 ml oleju z pestek winogron sól. pieprz Orzechy nerkowca i grzyby zalać zimną wodą (w osobnych miseczkach). Po godzinie moczenia wyciągnąć grzyby z wody. Cebulę posiekać i podsmażyć na oleju w rondelku. Dodać grzyby i jeszcze chwilę smażyć. Po chwili dolać bulion i całość zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować jeszcze przez około30-40minut, aż grzyby zupełnie zmiękną. Orzechy odcedzić z wody i zmiksować dokładnie blenderem z chochelką zupy. Dalej miksując, dodać porcjami pozostałą część zupy. Nakoniec doprawić soląipie-przem. Podawać porqe zupy posypane natką pietruszki (tesco.pl/smaczna-strona). KUCHNIA POLSKA SŁYNIE Z TYCH ZUP Zupy grzybowe to zapach iasu zamknięty w miseczkach i kokiikach. Sycące, pachnące, o niepowtarzalnym smaku w kostkę. Rozgrzać olej na patelni. Dodać cebulę i zeszklić ją. Dodać pokrojone grzyby i chwilę gotować. Przygotować wywar. Warzywa obrać, umyć i pokroić. Wrzucić do wody i dodać ziele angielskie oraz liście laurowe. Całość gotować ok. 30 min. Odcedzić warzywa. Do wywaru dodać grzyby i chwilę gotować. Dodać żur i zagotować zupę. Wlać mleko i doprawić do smaku. Podawać z natką pietruszki (tesco.pl/smaczna-strona). Zupa grzybowa zabielana z ziemniakami Składniki: __ śmietana kwaśna 18 proc.330g wywar jarzynowy 21 grzyby suszone 50g poeferzybek świeży lub mrożony350g kurki świeże lub mrożone200g ziemniaki4średnieszŁ cebula 2 średnie olej 3 łyżki, natka pietruszki sól, pieprz czarny, pieprz ziołowy mąka pszenna 1 pteka łyżka Grzyby suszone wypłukać, zalać wodą i ugotować do miękkości. Ugotować wywar jarzynowy z warzywami pokrojonymi w kostkę. Osobno obgotować świeże grzyby przez 3 min, odcedzić i pokroić w cząstki. Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na oleju na złoty kolor. Obgotowane świeże i suszone grzyby, pokrojone wpaseczki również podsmażamy. Następnie do wywaru dodać wszyst- Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 rodzinny U JAK SIĘ UBRAĆ NA ŚWIĘTA? Kupiłaś już wszystkie prezenty i zadbałaś o wystrój domu? Najwyższy czas, by zająć się świątecznymi stylizacjami dla siebieISpodnie, spódnica czy sukienka? UBU , Moda Magdalena Baranowska-Szczepańska zykowną, świąteczną stylizację można stworzyć na bazie spodni. W święta najlepsze będą cygaretki! - Postawmy na odważne kolo- ry lub wzór. Na górę oczywiście włożyć trzeba koszulę. Zamiast klasycznej, z kołnierzykiem, załóżmy taką z kokardą pod szyją. Bo właśnie koszule z wiązaniem od kilku sezonów są hitem kolekqi Gucci - mówi Beata Ruszkowska, projektantka i stylistka, która podpowiada, by do takiego zestawu dodać dużą broszkę z kamieniem. Hitem ostatniego sezo- nu są także tiulowe spódnice. W połączeniu z prostym sweterkiem, najlepiej golfem lub z dekoltem w V, wygląda wspaniale. - Całość uzupełnią buty na obcasie i torebka typu kopertówka-radzi B.Ruszkowska. Panie, które lubią chodzić w sukienkach, na pewno mają ich w szafie tyle, że na święta nie trzeba kupować nowej. Wystarczy tylko dokonać dobrego wyboru. Na co najlepiej postawić? - Zawsze sprawdza się mała czarna. Duża biżuteria może ją pięknie ozdobić. Ale jeśli chcemy, by nas zauważono, to postawmy na czerwień. Ten kolor pasuje do tego właśnie dnia i momentu, więc nie bujmy się czerwieni - mówi stylistka i projektantka. Kobiety, które stawiają na wygodę, powinny zaopatrzyć się w świąteczny sweter, który znakomicie podkreśli wyjątkowy charakter wieczoru. - Wybierzmy ten zabawny z reniferem albo bałwankiem czy Mikołajem - podpowiada B. Ruszkowska. W sieciówkach jest mnóstwo pięknych swetrów z warkoczami! Taki look sprawdzi się podczas świąt w górach. Do zestawu dopasować należy ulubione jeansy, najlepiej czarne lub ciemnogranatowe. Do tego mogą być balerinki (oczywiście wyłącznie w pomieszczeniu) i młodzieżowo upięta kokarda na włosach. Na zdjęciach kolekcja Tatuum 12 rodzinny Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 ZDROWIE Królik miniaturka. Zanim wypuścisz go z klatki, dla jego bezpieczeństwa zabezpiecz wszystkie kable Posiadacze królików wiedzą, że zwierzęta te uwielbiają gryźć wszystko, co tylko im wpadnie między zęby. Trzeba o tym koniecznie pamiętać przed wypuszczeniem go „na pokoje", bo np. przegryzienie kabla może skończyć się dla niego tragicznie. Najlepszym dla królika -choć niezbyt estetycznym -rozwiązaniem jest przypięcie kabli wysoko na ścianach lub na półkach, biurku czy na szafkach. Z kolei kable, które muszą leżeć na podłodze, trzeba przykryć dywanami. Jeśli kable przebiegają wzdłuż ścian, dobrze jest włożyć je w specjalne ochraniacze na kable (tuby osłonowe do kabli). Z kolei te za urządzeniami elektrycznymi warto przymocować taśmą klejącą wzdłuż ścian. Trzeba jednak pamiętać, że królik może skoczyć na wysokość ok. metra, zatem zostawiając go samego w pomieszczeniu, trzeba upewnić się, że na żadnej powierzchni nie ma kabla, do którego mógłby sięgnąć. ■ i Domowe koty zimą mogą wychodzić, ale jeśli to maluchy lub staruszki, lepiej je zatrzymać na kanapie Jeśli latem i j esienią kot wychodzi na dwór, to również zimą -nawet podczas mrozów- powinien mieć taką możliwość. Koty lubią swoje rytuały, więc jeśli pozbawimy go powiększania swoj ego terytorium i patrolowania go, możemy doprowadzić zwierzę do głębokiej frustracji. Kot może rozładowywać go w nieprzyjemny dla człowieka sposób - np. znakując moczem okolice drzwi lub okien. Jednak jeśli wypuszczony na dwór, kot gwałtownie się cofnie, czując podmuch zimna, trzeba mu na to pozwolić, bo to on decyduje, czy tego dnia będzie robił obchód. Kot wychodzący musi mieć zapewniony dostęp do pokarmu i picia - jeśli lubi jeść na zewnątrz, to najlepszabędzie sucha karma i woda. Wodę trzeba często zmieniać, szczególnie w mroźne dni. Jednak w przypadku zwierząt starszych i bardzo młodych, które mogą mieć obniżoną odporność, lepiej ograniczyć ich wyjścia, gdy temperatura spada poniżej zera. I i > ' J V- i. / i..____ A POT! PSIEGO NOSA BUDUX MILIONY KOMÓREK Nowo narodzone szczenięta - choć ślepe i głuche - są w stanie węchem odnaleźć matkę Małgorzata Romanowska redakqa@prasa.gda.pl Takjak dla ludzi oczy-tak dla psa najważniejszym zmysłem jest węch. Ale nie każdy pies ma tak samo wyczulony nos. złowiekmaok.5 milionów komórek węchowych, a pies -średnio niemal 200 milionów. Średnio, bowiem np. jamnik ma ich ok. 125 min, a owczarek niemiecki 225 min. Im większy jest psi nos (laifa), tym więcej jest w nim komórek węchowych. Dzięki temu pies nie tylko odbiera zapachy niewyczuwalne dla ludzkiego nosa, ale do tego - jest w stanie zapamiętać kilkaset tysięcy z nich i przy tym wcale nie musi kojarzyć ich z konkretnymi sytuacjami. Ważną rolę w wyłapywaniu przez psa zapachów odgrywa również budowa jego nosa. Psi nos jest wewnątrz wyścielony grubą, gąbczastą błoną, w której znajduje się większość rozpoznających zapachy komórek. Do tego psy umieją poruszać każdym nozdrzem osobno i dzięki temu potrafią dokładnie określić kierunek, z jakiego dolatuje zapach. Pies odbiera zapachy nie tylko za pomocą wewnętrznej błony pokrytej receptorami. Dodatkowym wsparciem węchu jest wilgotność nosa - to usprawnia rozróżnianie zapachów. Molekuły zapachowe unoszące się w powietrzu po zetknięciu z mokrym nosem psa ulegają rozpuszczeniu, a to sprawia, że zapach jest łatwiej przyswajany. Warto też wiedzieć, że oddychanie nie przeszkadza psom w wąchaniu - obie te czynności odbywają się niezależnie. Natomiast zdecydowanie osłabia odczuwanie zapachów ziajane - im bardziej pies ziaje, tym mniej czuje. Zdolność do wyczuwania zapachów u przegrzanego, ziejącego psa spada o ok. 40 proc. Tym bardziej nie można zakładać podczas gorączek kagańców i innych blokad na pysk -można tym zrobić zwierzęciu krzywdę. Oprócz nosa zapachy -szczególnie te od innych psów - wychwytuje też specjalny narząd na podniebieniu, tzw. organ Jacobsona albo lemieszowo-nosowy. Otwiera się on zarówno do jamy nosowej, jaki ustnej, dzięki czemu zapach dociera do niego dwiema tymi drogami. Zadaniem organu Jacobsona, jest jednak pobieranie dodatkowych informacji zapachowych. Narząd ten jest szczególnie wrażliwy na feromony. U ssaków pobierane są one wtrakcie tzw. re-akqi Flehmena (kłapanie pyskiem), pomagający we wzajemnej komunikacji. Najbardziej to widać podczas rui, kiedy suki wydzielają szczególnie silne informacje zapachowe. Warto też wiedzieć, że nowo narodzone szczenięta są co prawda ślepe i głuche, ale od pierwszego dnia mają wędi, dzięki któremu znajdują sutki matki. Pies, jako zwierzę społeczne, musi umieć „odczytać" stan emocjonalny współtowarzyszy oraz nieznanych osobników - natura dała mu w ten sposób większe szanse na przetrwanie. Psy węchem odczytują również emocje - hormony, które wydzielają organizmy w czasie różnych stanów emocjonalnych, mają różny zapach. Czuły nos psa jest w stanieje wychwycić. ■iliMMMMiiliUMl ISpifl Wąchanie to jedna z podstawowych potrzeb psa -trzeba dać mu na to czas na spacerze Zabawy węchowe Wychodząc z domu, pozwólmy psu do woli się nawąchać, bo to dla niego jedna z podstawowych potrzeb. Sam spacer i maszerowanie przed siebie bez wąchania wszystkiego wokół budzi większą frustrację, niż zamknięcie w domu. Brak możliwości sprawdzenia i powąchania otoczenia to dla psa źródło stresu i z całą pewnością nie wróci on ze spaceru uspokojony z zrelaksowany. Dlatego, gdy spacerujemy z psem w mieście, trzeba go nauczyć chodzenia na luźnej smyczy - pies będzie bezpieczniejszy i nie będzie nas ciągnął. Spacer z psem oznacza więc często konieczność zatrzymywania się przy każdym krzaku, przy którym wcześniej stanęło inne zwierzę. Choć bywa to uciążliwe, warto czasem ulec, bo da mu ogromną frajdę i pomaga rozwijać zarówno węch, jak i emocje. Podczas spaceru można więc dodatkowo bawić się w ukrywanie tzw. smaczków. Szukanie ich, a potem odnajdywanie w liściach, krzakach itp. jest jedną z ulubionych psich aktywności. Można taką zabawę urządzić także w domu. Po rozrzuceniu smaczków wystarczy dać pupilowi odrobinę czasu na ich wyszukanie i zjedzenie jako nagrodę. Jeśli nie możemy bawić się w ten sposób z psem w plenerze, można spróbować z matą węchową. Wystarczy ukryć smaczki w jej zakamarkach, pies chętnie zabierze się do ich szukania. Taka aktywność bywa dla psów bardzo wyczerpująca. Po czasie przeznaczonym na zabawę potrzebny jest więc odpoczynek. Warto też pamiętać o tym, by witając się z psem, dać mu się obwąchać. Dotyczy to zarówno psów, które nas nie znają, jaki własnego psa. To daje mu czas na zebranie infor-maqi, gdzie i z kim byliśmy. przetrwać zimę,A po obudzeniu się -zjadaj; siebie nawzajem Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 rodzinny zwierzęta 13 Grażyna Antoniewicz g.antoniewia@prasa.gda.pl Stawonogi to najliczniejszy na ziemi typ zwierząt. Wyróżniamy w nim m.in. gromadę owadów, pajęczaków. Wiele z gatunków żyje w naszym kraju. Wszystkie muszą zmierzyć się z zimą. wady, zwykle po złożeniu jaj, wraz z nadchodzącymi chłodami, giną. Jednak kilka gatunków, np. niektóre muchy czy motyle, możemy spotkać w domach, na strychach w piwnicach czy jaskiniach. Zimę spędzają w różnych stadiach. W stadium jaja zimują pasikoniki, piękny motyl - dostojka malinowiec, a także szkodnik naszych drzew - brudnica nieparka. W postaci larwy z kolei zimuje świerszcz polny i motyl mieniak tęczowiec, a w stadium poczwarld piękny oraz rzadki paź królowej, a także pospolity bielinek ka-pustnik. Jako dorosłe osobniki (imago) hibernują też niektóre motyle (rusałki) i chrząszcze oraz stonka ziemniaczana. Dzięki temu po przebudzeniu mogą od razu poderwać się do lotu. Przezimować czy odlecieć? Jedne owady przeczekują mrozy gdzieś na strychach, jak np. cytrynek oraz rusałki: pawik, pokrzywnik, żałobnik. Inne migrują jak ptaki, ot choćby amerykańskie monarchy czy europejska rusałka admirał. Mało kto wie, iż cytrynek to jeden z naszych najbardziej „długowiecznych" motyli. Dorosły osobnik żyje aż 10-11 miesięcy, zaprzeczając w ten sposób powszechnej opinii 0 efemerycznej naturze motyli. - Latolistek cytrynek to jeden z pospolitszych polskich motyli dziennych i jednocześnie jeden z ciekawszych - mówi Sebastian Nowakowski z Parku Krajobra- • zowego „Mierzeja Wiślana". -Wydaje jedno pokolenie rocznie. Dorosłe motyle zimują na ziemi, w stertach liści, do których zresztą są podobne, w szczelinach skalnych, dziuplach, a nawet w szparach w budynkach. Nie potrzebują, tak jak np. rusałki, stabilnych kryjówek. Po przezimowaniu pojawiają się bardzo wcześnie, pierwsze budzą się żółto zabarwione samce, krótko potem blado ubarwione samice. Jeśli jest ciepło, możemy je obserwować nawet już w lutym. Samice znoszą jaja pojedynczo, na pąkach lub pod spodem młodych liści kruszyny 1 szakłaka. Dorosłe motyle wkrótce potem kończą życie. GDZIE ZIMUJE PAJĄK TYGRZYK vsosnc Po 1-2 tygodniach wykluwają się gąsienice, zielone z białawym pasem na boku i żerują przez około miesiąca, liniejąc w tym czasie pięciokrotnie. Dorosłe motyle wykluwają się niemal wszystkie jednocześnie na przełomie czerwca - lipca i całą energię koncentrują na zdobywaniu pożywienia, ale nie trwa to długo, gdyż już po kilku dniach zapadają w stan letniego odrętwienia. Aktywne stają się znów dopiero wczesną jesienią. W październiku - listopadzie zapadają w sen zimowy. - Motylem, który nie zadaje sobie trudu z poszukiwaniem kryjówki na zimę, jest dość pospolity gatunek, rusałka ceik - kontynuuje Sebastian Nowakowski. - Zimuje po prostu na spodzie grubszych gałęzi, zwinięta niczym zeschły liść. Ta rusałka, podobnie jak cytrynek, zwiększa znacznie stężenie gliceryny w swoich płynach ustrojowych. Dzięki temu dochodzi do tzw. zjawiska przechło-dzenia, dzięki któremu motyl znosi spadki temperatury nawet do -30 st. C. Swoistą ceną, jaką płaci za to zimowe lenistwo, jest powolne tempo wybudzania ze snu. Obserwujemy to jako coś w rodzaju otępienia, z jakim motyl porusza się wraz z nadejściem pierwszych naprawdę ciepłych dni. Rusałka pawik i rusałka pokrzywnik zwykle zimują ukryte w szczelinach kory, w stogach siana lub w piwnicy czy na strychu. Można je często spotkać zimą w starych domach, przy oknach, sprawiają wówczas wrażenie martwej, jednak najczęściej wcale tak nie jest. Należy takiego motyla pozostawić w spokoju do wiosny. - Swoistą ciekawostką jest rusałka admirał - kontynuuje Sebastian Nowakowski. - Jeszcze około 20 lat temu zimowanie tego motyla u nas prawie się nie zdarzało. Jest to długodystansowy, wytrwały migrant, zdolny do lotu nad morzem nawet na wysokości ok. 2 km. Jego postać dorosła żyje ok. 6 tygodni. W maju zwykle przylatują do nas motyle, które przyszły na świat w rejonie Morza Śródziemnego. W ciągu lata kolejne, tzw. drugie pokolenie tych motyli pojawia się z jaj złożonych już u nas. Jesienią motyle te odlatują na południe. Ale od niedawna część z nich decyduje się na próby zimowania i przynajmniej niektóre z nich przeżywają. Woskowane jaja Bywa, że jaja owadów są pokryte woskową wydzieliną, a larwy i poczwarki chowają się na zimę w specjalnie uplecionych przez siebie oprzę-dach, kokonach lub wyroślach na roślinach, tzw. galasach. Zabezpieczenia te stanowią dodatkową warstwę termoizolującą. Często dodat- o 11c i • " ' Vv. . W . kowym zabezpieczeniem jest złożenie jaj lub ukrycie się w warstwie gleby, w ściółce, w jaskiniach, dziuplach, szczelinach kory czy nawet w piwnicach. Zimowe gniazda mrówek Zimą, gdy temperatura spada poniżej zera mrówki schodzą głęboko pod ziemię - poniżej strefy zamarzania, w głąb mrowiska. Tam zbijają się w kulę i tak przesypiają trudny czas. U mrówki rudnicy i mrówki ćmawej występują gniazda letnie i zimowe. Kosmaty i buczący trzmiel ziemny popularnie nazywany „bąkiem" po pracowitym dniu, który spędził na zapylaniu roślin, powraca znad łąki pod ziemię. Jak bowiem wskazuje nazwa zwierzęcia, zamieszkuje on podziemne chodniki i korytarze, gdzie buduje gniazda. Z nastaniem chłodów populacja trzmieli ziemnych oraz os wymiera. Zimę przetrwają i prześpią tylko młode, zapłodnione samice, które roztropnie chowają się pod ziemią, aby wiosną założyć nowe rodziny. Pszczoły natomiast zawiązują kłąb zimowy (zbijają się ciasno w skupisko na plastrach otaczających pszczelą matkę) i tak czekają do wiosny. Nie jest to sen, chociaż owady spowalniają swoje procesy życiowe. Co ciekawe, w centrum kłębu utrzymuje się temperatura 25 stopni C, nawet przy siarczystych mrozach. Pszczoły potrafią wspaniale regulować temperaturę, rozluźniając lub ścieśniając kłąb. Zielony śnieg Pełną aktywność wykazują zimą maleńkie bezskrzydłowe skoczogonki, które w większej ilości potrafią nawet wywołać wrażenie zabarwienia śniegu na kolor ich ciałek (np. niebie- ski lub zielonkawy). Ponadto przy temperaturach nieco powyżej zera można spotkać rozmaite muchówki, pośnieżki oraz wędrujące larwy chrząszczy omomiłków. Zagrzebane w ziemi lub ukryte pod kamieniami zimują niektóre gatunki chrząszczy, a wśród nich liczne biegacze. Pod dębami możemy natrafić na galasówki dębianki, odpowiedzialne za powstawanie na liściach dębu narośli zwanych galasami. Pająki w korze drzew Zimowe słońce lubią pająki. Jednak gdy temperatury spadają poniżej zera, znikają w kryjówkach, zapadając wsen. Leśnepająla włażą w szpary kory drzew i tam śpią. Jeden z największych i najpiękniejszych pająków spotykanych wPolsce to tygrzyk paskowany. Występuje wyłącznie na ciepłych, mocno nasłonecznionych, wilgotnych łąkach. Pod koniec lata samica tygrzyka paskowanego składa300 - 400 jaj w dużym, zbudowanym z grubego oprzędu kokonie, który zawiesza wśród traw. Jest on jasnobrązowy, dzięki czemu zlewa się z otoczeniem. Po czterech tygodniach z jajek wylęgają się pajączki, które zimują w kokonie i wychodzą z niego dopiero wiosną. Troskliwa modliszka Samica modliszki składa jaja (w liczbie dochodzącej do 150), w tym celu wydziela najpierw białawą substancję, która twardnieje na powietrzu, co umożliwia przytwierdzenie jaj do liści łodyg lub kamieni. Wydzielina staje się zarazem rodzajem kokonu, chroniącego jaja przed mrozem i umożliwiającego w miarę bezpieczne zimowanie. Młode larwy natychmiast po opuszczeniu kokonu zaczynają polować na inne owady lub siebie nawzajem. 14 rodzinny gwiazda Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 Grzegorz Markowski dobrze zna rock'n'roIlowy styl życia Z-c .aczął mówić dopiero, kiedy miał pięć lat. Nic więc nie wskazywało, że będzie śpiewał. Kiedy jednak dorósł, poznaliśmy go jako charyzmatycznego wokalistę grupy Perfect. Teraz żegna się z fanami, bo chce zostać dziadkiem na pełen etat GRZEGORZ MARKOWSKI Polski wokalista. Urodził się w 1953 roku w Józefowie. Jego ojciec był inżynierem budowlanym, a matka prawniczką. Ma dwóch braci: młodszy Rafał został księdzem i jest obecnie biskupem w Warszawie. Grzegorz zaczynał swą przygodę z muzyką od śpiewania w weselnym zespole, potem zatrudnił się w Teatrze Na Targówku. W1980 roku został wokalistą zespołu Perfect, który zakończył działalność trzy lata później. Zaśpiewał największe hity grupy: „Nie płacz, Ewka", „Autobiografia", „Chcemy być sobą" czy „Niewiele ci mogę dać". Próbował solowej kariery, ale bez sukcesów. Pracował w firmie budowlanej zajmującej się konstrukcją warszawskiego metra. W1993 roku reaktywował Perfect bez Zbigniewa Hołdysa w składzie. Prowadzi grupę do dzisiaj. Jest żonaty z Krystyną - zawodową tancerką baletową. Mają córkę Patrycję, która jest wokalistką. Nagrał z nią w tym roku wspólną płytę „Droga". ki m Gwiazda Paweł Gzy I Ta wiadomość spadła na fanów grupy Perfect jak grom z jasnego nieba. Grzegorz Markowski opublikował w intemecie oświadczenie, z którego wynika, że w przyszłym roku rozstaje się ze swoim zespołem. Zanim to nastąpi, Perfect wyruszy w ostatnią trasę koncertową, aby pożegnać się z fanami. - Nie można stracić dziewictwa, mając 66 lat, trzeba to robić, kiedy jest się w pełni sił i energii. Podobnie jest z rock and roiłem. Jeżeli chcesz go uczciwie wykonywać, to musisz w jakimś momencie powiedzieć sobie: „dość". Chęci są, możliwości się ograniczają, a ja nigdy nie chciałbym stać się karykaturą samego siebie - tłumaczy swoją decyzję wokalista. * * * Trudno w to uwierzyć, ale dzisiejszy wokalista Perfectu prawie nie mówił aż do piątego roku życia. To był jakiś psychiczny problem - i mimo że mama wkładała wiele sił, aby nauczyć go mówić pełnymi zdaniami, on z trudem potrafił tylko wykrztusić jedno czy dwa słowa. Lubił za to biegać po podwórku rodzinnego domu w podwarszawskim Józefowie. - Dzieciństwo spędziłem w lesie nad rzeką Świder. Robiliśmy statek ze starych desek na jakiejś polanie, a potem biliśmy się z chłopakami, kto ma zostać kapitanem. Spaliśmy w zrobionych z gałęzi szałasach, które wytrzymywały nawet krótki deszcz. Jedliśmy agrest albo jabłka gwizdnięte z jakiegoś ogrodu. Łaziliśmy po drzewach - wspomina w serwisie Ładny Dom. Grzesiek najbardziej lubił rozrabiać z młodszym bratem - Rafałem. Raz, kiedy bawili się w Indian, zawiesił go związanego sznurkiem na drzewie, tak że chłopaka musiały ratować ciotki. Kiedy indziej Rafał popchnął brata tak mocno, że ten wykonał salto do tyłu i doznał wstrząś-nienia mózgu. Rodzice mieli więc z chłopakami niemało utrapienia. - Józefów był małą miejscowością, w której było dużo biedy, a bieda rodziła agresję. Nasz tata prowadził roboty budowlane, w miarę szczęśliwie, więc stać nas było na dobre kurteczki, na wycieczki, na życie bez dużych upokorzeń, choć niezbyt bogate. Ale we wszystkich domach naokoło był ktoś, kto siedział. Wszyscy nasi najbliżsi koledzy, z którymi się wychowałem - opowiada w „Vivie". Kiedy Grzesiek miał piętnaście lat, zakochał się w koleżance z sąsiedztwa. Dziewczyna zaszła w ciążę i urodziła syna Piotra. Rodzice obu stron postanowili zabronić spotykać się parze. Chłopak zdecydował się wtedy popełnić samobójstwo i połknął rtęć z termo- metru. Uszkodził sobie jednak tylko wątrobę. Piotra wychowała matka i Markowski nawiązał z synem kontakt dopiero gdy był już dorosły, nie udało im się jednak odbudować więzi. Dwa lata później Grzesiek odwiedził jedną z kawiarni w Józefowie - i tam wpadła mu w oko nieco starsza od niego uczennica szkoły baletowej. Krysia pochodziła z dobrego domu i kiedy zaczęła się umawiać z chłopakiem, postanowiła postarać się, aby młody łobuziak zdał maturę. Chodziła do szkoły na jego wywiadówki, udając starszą siostrę, i zapowiedziała, że zerwie z nim, jeśli nie poprawi ocen. Grzesiek się postarał i skończył szkołę na samych piątkach. - Jako młody chłopak grałem na wiejskich weselach. Miałem 15-16 lat, to był pierwszy zespół, w którym śpiewałem. Grałem w małych miejscowościach. Tam ludzie się tłukli. Dla mnie to było okropne, jak jacyś faceci trzymali kufle w rękach i walili nimi przyjezdnego, który wyłączył prąd ze słupa, przez co nie można było dokończyć koncertu - śmieje się w „Dzienniku". ♦ ♦ * Miłość do śpiewania zwyciężyła i Grzesiek po maturze dostał się na etat do stołecznego Teatru Na Targówku. Tam zobaczył go Zbigniew Hołdys, który szukał wokalisty do swego zespołu Perfect. Zaprosił Grzegorza na przesłuchanie i kiedy młody chłopak ryknął do mikrofonu, z miejsca go zaangażował. Pierwsze koncerty nie zapowiadały jednak późniejszych sukcesów formacji. - Pojechaliśmy do klubu studenckiego w Poznaniu. Perfect oraz dwóch technicznych: kierowca i akustyk. Było nas dziewięciu, a publiczności całe siedem osób, czyli siedmiu studentów. Za zdobyte honorarium z siedmiu biletów zakupiliśmy dziesięć win po 3,50 zł i upiliśmy się wraz z widownią - opowiada w „Rockmagazynie". Pierwsze nagrania Perfectu zaczęła grać radiowa Trójka. I wtedy zaczął się szał na zespół: kolejne jego piosenki trafiały na szczyt listy przebojów Marka Niedźwiec-kiego, a na koncerty przychodziły tłumy. Hołdys szybko jednak zmęczył się graniem i niespodziewanie rozwiązał zespół. * # * Rozgoryczony Markowski zaczął pracować w firmie budowlanej ojca. Z zaoszczędzonych pieniędzy wybudował dom w Józefowie, w którym zamieszkał z żoną Krystyną i córką Patrycją. Długo nie wytrzymał jednak bez śpiewania i na początku lat 90. reaktywował Perfect, ale już bez Hołdysa w składzie. - Wygrzebywaliśmy się z popiołów kilka lat. Pytano: Zespół bez lidera, to co to za zespół? Musieliśmy udowodnić płytami i piosenkami swą wartość. Pojawiła się piosenka „Niepokonani". Pokazaliśmy, że mamy jakieś miejsce w polskim świecie muzycznym - mówi w „Dzienniku". W międzyczasie córka frontmana Perfectu również zaczęła śpiewać: najpierw w oazowym zespole, potem z kolegami w rockowej kapeli. W końcu dorosła i postanowiła zająć się muzyką profesjonalnie. Grzegorz przeraził się wtedy nie na żarty: wszak znał z autopsji wszystkie niebezpieczeństwa rockowej sceny. Patrycja jednak postawiła na swoim. Ojciec z czasem zaakceptował jej decyzję i nawet w tym roku nagrał z nią wspólną płytę. Dziś Grzegorz jest już dziadkiem wnuka Filipa i rodzina jest dla niego najważniejsza. - Jeśli Patrycja nie zadzwoni w ciągu jednego dnia, to jestem tak wkurzony następnego, że musi do mnie zadzwonić dwa razy. Muszę wiedzieć, czy się dobrze czuje, czy dobrze spała, czy z gardłem jest wszystko w porządku, czy Filip jest zdrowy, czy wrócił ze szkoły - twierdzi w serwisie Anywhere. Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 14-15.12.2019 rodzinny 'Ul nv, *€C€nZJ€ 15 BABA SWOJE DZIAD SWtUt POLSZCZYZNA: ŻEŃSKIE KOŃCÓWKI I MĘSKIE UPRZEDZENIA Anna Czemy-Marecka anna.marecka@polskapress.pl m f Zbigniew Marecki ^ zbigniew.marecki@polskapress.pl Dziad: Dzisiaj od pewnej czytelniczki usłyszałem reprymendę, bo użyłem w artykule sformułowania dyrektor Janina Kowalska zamiast dyrektorka. Imię i nazwisko podaję fikcyjne, nie chcę prawdziwego podawać, nie wiedząc, jaki jest stosunek tej pani dofeminitywów. Baba: To masz rację, że nie podajesz prawdziwego nazwiska, gdyż w sytuacji, kiedy obie formy - dyrektor i dyrektorka - mogą być poprawnie użyte w stosunku do kobiety, to ona sama decyduje, jaką woli. Tak niedawno orzekła Rada Języka Polskiego. Dziad: A ty jaką formę byś wybrała? Bo moim zdaniem jednak dyrektor Kowalska brzmi poważniej niż dyrektorka. Tak samo profesor Kowalska w porównaniu z profesorką czy doktor Kowalska zamiast doktorka. Akurat dziennikarka i redaktorka są już zadomowione w języku i w twoim wypadku nie ma problemu. Chociaż... Jak się zastanowiłem, to jednak redaktor Marecka lepiej brzmi, bardziej nobliwie niż redaktorka Marecka. Baba: Optuję za używaniem feminitywów gdzie tylko się da. Owszem, masz rację, że często brzmią mniej dostojnie, ale to kwestia osłuchania i przyzwyczajenia, za kilka lat, kiedy będą powszechnie używane, stracą te konotacje wynikające z pa-triarchalnego widzenia świata. Na przykład trzeba lat, żeby kierowniczka kojarzyła się z kimś, kto kieruje chociażby wydziałem, a nie sprzedaje w sklepie mięsnym. Dziad: Czytałem komunikat o feminitywach wydany przez Radę Języka Polskiego i w zasadzie sam nie mam problemów z używaniem żeńskich końcówek, ale oddanie decyzji osobom zainteresowanym może mieć burzliwe skutki, jak obserwuję po Sejmie. Na przykład panie z lewicy tytułują Elżbietę Witek marszałkinią, chociaż ona chce być marszałkiem. Z kolei ona nazywa je posłami. kiedy one życzą sobie być posłankami. Swoją drogą marszałkini brzmi bardziej nobliwie niż marszałek. Baba: No wiesz, u nas nic nie może przebiegać bez kłótni i swarów, ani bez przegięć, a za takie uważam próby, żeby panie sędzię nazywać sędzinami. Usłyszałam ostatnio, że są takie zakusy w potocznym języku. I tu nie dam się przekonać - sędzina to żona sędziego, a w sądzie sądzi sędzia Kowalska. Akurat ten rzeczownik ma w dodatku żeńską formę gramatyczną z końcówką „a", więc kobiety mają pełne prawo go używać. Już na koniec dodam pewną ciekawostkę. Otóż od pewnej anglistki usłyszałam, że w krajach anglojęzycznych feministki chcą wyrugowania z języka żeńskich końcówek! Meryl Streep na przykład woli być an actor, a nie an actress, bo to drugie słowo kojarzy się jako aktoreczka. Dziad: No tak. zrozumieć kobietyjest ciężko. I ich język także. Tyle z tęgo wiem. Na kanale National Geographic Co się stało z pionierką lotnictwa Amelią Earhart? Kojarzy się nam z przygodą, odwagą i przełamywaniem barier. Amelia Earhart przemierzała samolotem świat i nieustannie łamała społeczne konwenanse wtedy, gdy wielu uważało, że miejsce kobiety jest w kuchni. W1937 roku chciała wyważyć kolejne drzwi - zamierzała jako pierwsza kobieta okrążyć kulę ziemską wzdłuż równika. Była blisko ukończenia tej misji, gdy po trzech czwartych trasy zerwał się z nią kontakt radiowy. Do dziś nie wyjaśniono, co się stało. Nie znaleziono też wraku samolotu Earhart. Po niemal 80 latach podjął się tego Bob Ballard, znany przede wszystkim z odkrycia wraku Titanica. W programie „W poszukiwaniu Amelii" zobaczymy jego tegoroczną ekspedycję i jej efekty. Czy poznamy nowe fakty o zaginięciu słynnej lotniczki? Premiera we wtorek, 17 grudnia, o godz. 21. (mara) KSIĄŻKI Czynnik diabła craig russel Praga, rok 1935. Młody psychiatra ViktorKosa-rek,były student Junga, przybywa do otoczonego mroczną sławą zakładu dla obłąkanych Hrad Orlu. Zamknięto tam sześcioro najokrutniejszych morderców w kraju. Kosarek zamierza wykorzystać najnowsze osiągnięcia techniki, aby wyizolować u nich arche-typiczny składnik osobowości odpowiedzialny za czynienie zła - czynnik diabła. W tym samym czasie mieszkańców Pragi ogarnia przerażenie -w jej ciemnych zaułkach grasuje nieuchwytny morderca, przez gazety nazwany Skórzanym Fartuchem. Jest wszystko, co powinno być w dobrym thrillerze: obłęd, straszne miejsce, zbrodnie i wszechobecny lęk. Psychologia Junga też ma już swoje miejsce w kulturze pop. To się czyta nieźle. A nawet ze strachem, (mara) Nuselskipunk greenscum :1 Historie i historyjki o ludziach z praskich nizin to mistrzowskie skrzyżowanie prozy Grzesiuka, Haszka i Hrabala. Green Scum (pseudonim) zna ten świat z pierwszej ręki, bo sam żyje na Nus-lach „na przemian pod dachem i na ulicy" - pisze wydawca. Nusle to ciesząca się nie najlepszą sławą proletaria-cko-romska dzielnica w Pradze. Miejscowi starają się jakoś przetrwać, mieć na chleb i na piwo w miejscowej gospodzie. Ich historie na pierwszy rzut oka są humorystyczne, ale kryje się za nimi smutek, bo zwyczajny człowiek, taki któremu nic nie wychodzi, wesołego życia nie ma. Każdy rozdział kończy się wiele mówiącym zdaniem „Pieprzyć to". Duża dawka czeskiego poczucia humoru i specyficznego podejścia do świata. Który jest, jaki jest, lepszy nie będzie, (mara) Dla naszych czytelników mamy egzemplarze książek: „Czynnik diabła" i „Nuselski punk" (obie wydawnictwo Prószyński i S-ka). Żeby je zdobyć, trzeba podać hasło (odpowiednio, jeden SMS to jedno hasło): DIABEŁ, PUNK. Należy wysłać je SMS-em na nr 72355, w treści wpisując: gpks hasło. Koszt SMS-a to 2,46 zł z VAT. Czekamy do północy z poniedziałku na wtorek. MUTYZM DZIECKA I NAŁÓG TYTONIOWY Marcin Florkowski dr psychologii Czytelniczka: Od momentu pójścia do przedszkola z moją 4-letnią córką zaczęło dziać się coś dziwnego. Do tej pory była komunikatywna, a teraz w otoczeniu obcych osób przestała się odzywać. Jest milcząca, wycofana. Możliwe, że Pani córka cierpi na mutyzm. Ta choroba polega na zaprzestaniu mówienia w ogóle lub tylko w niektórych sytuacjach (mutyzm wybiórczy). Dziecko przeżywa lęk przed odzywaniem się. Przyczyną przeważnie jest stres lub trauma. Powinna Pani zgłosić się do psychologa. Mutyzm łatwiej leczy się w początkowych fazach. Zastanawiałbym się nad zrezygnowaniem z przedszkola albo przeniesieniem dziecka do innej placówki. Ale proszę porozmawiać z przedszkolanką. Czytelnik: Po raz kolejny chcę rzucić palenie. Do tej pory było to dla mnie niewykonalne. Nie mogę sobie poradzić z dolegliwościami po odstawieniu papierosów. Męczy mnie potworny ból głowy, zwłaszcza części czołowej, jestem ciągle zdenerwowany, kaszlę i tylko myślę o tym, aby zapalić... Papierosy wywołują dwa rodzaje uzależnienia: psychiczne i fizyczne. Odstawienie nikotyny wywołuje więc objawy fizyczne - złe samopoczucie, bóle głowy, zatok, drażliwość, trudności w koncentracji, czasem lęk i zaparcia. Kaszel jest objawem zdrowienia, oczyszczania się. Te reakcje mogą utrzymywać nawet przez miesiąc. Uzależnienie psychiczne polega na odczuwaniu potrzeby zapalenia. U Pana przyjmuje to formę ciągłego myślenia o papierosach. Może Pan używać środków łagodzących objawy fizyczne (np. plastry nikotynowe) i zagospodarować czas tak, aby czuć się lepiej - robić przyjemne rzeczy, ćwiczenia fizyczne itp. Uwolnienie się od uzależnienia psychicznego polega na unikaniu myśli o paleniu. W tym pomaga usunięcie wszelkich bodźców, kojarzących się z paleniem -np. popielniczek, papierosów, zapalniczek itp., utrzymywaniu motywacji do rzucenia nałogu (np. pamiętaniu, ile zdrowia i pieniędzy w skali roku to kosztuje) odwracaniu uwagi i wypieraniu myśli, dotyczących palenia. Bywa, że nikotyna tłumi trudne emocje (np. lęk), które stają się silniejsze po rzuceniu nałogu. Jeśli tak jest, to przydatna jest wizyta u psychologa. Zachęcajcie dzieci do pomocy przed świętami <0, Bogna Skarul b0gna.skarul@p0lskapre5s.pl To bardzo ważne, aby nasze dzieci jak najwcześniej włączyć do prac związanych z przygotowaniem świąt. I to nie tylko dlatego, że jest w tym czasie szczególnie dużo pracy i rzeczywiście potrzebna nam pomoc. aśka nie chce na te święta lepić pierogów. Zupełnie nie wiem, jak mam zareagować - pożaliła mi się moja przyjaciółka, matka 15-letniej Kaśki. -Powiedziała, że nie chce sobie brudzić rąk. mm ' | > / O 7 - Chyba żartujesz - sama się oburzyłam i od razu zapytałam :- A co ty na to? - To ja jej powiedziałam, że wobec tego to ona nie będzie ich jeść na Wigilię, ani później - stwierdziła moja przyjaciółka. - To masz kłopot - westchnęłam. - Bo to nie jest o tyle ważne, że ona nie chce lepić pierogów, ale że ona nie chce ci pomóc. - Masz absolutnie rację, ale ja nie wiem, co mam wobec tego zrobić? - rozżaliła się mama Kaśki. - Trzeba zmienić strate-^ gię-postanowiłam pomóc | w nakłanianiu Kaśki do lepie-< nia pierogów. £ - Ale jak? - z rezygnacją w głosie powiedziała mama nastolatki. - Może poproś ją, aby spróbowała nadzienia - podpowiedziałam. - Dobrze, abyś w tej kuchni ze trzy razy westchnęła, że na przykład wsypało ci się za dużo soli czy pieprzu. To sprawi, że Kaśka zorientuje się, że masz kłopot. - A co dalej? - zapytała zaciekawiona mama 15-latki. - A jak w ten sposób już wyciągniesz Kaśkę z jej pokoju, to poproś, aby ci coś przytrzymała, coś poprawiła -podpowiadałam dalej. - Ale co? - z lekką paniką w głosie zapytała moja przyjaciółka. - No, ścierkę, pokrywkę od garnka albo szklankę, którą wykrajasz kółka - zaczęłam wyliczać. - Możesz ją poprosić w ogóle, aby to ona te kółka tą szklanką wycinała. -1 to poskutkuje? - Myślę, że tak. Przecież twoja córka nie ma serca z kamienia - stwierdziłam. - Ręczę, że ci pomoże. 16 rodzinny krzyżówka Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 14-15.12.2019 „Za każdym razem, gdy jestem w Ciechanowie, czekam aż babcia zejdzie na dół. Ale nie schodzi...(...).Jednym z marzeń babci było, żebym wyszła za Emila." Doda, Dorota Rabczewska, wokalistka i celebrytka Krzyżówka panoramiczna niszczycielska broń śpiewają przebój -Takie tango" r" 33 firn grozy r~ roślina nadwodna r~ ser z mleka sojowego r" kraj i rzeka w Afryce r~ tworzy rafy r- graniczy z Kamerunem r~ niania r~ amerykański kuzyn świni r~ na dzienie i miasto z Mhambrą "V imię, nazwa stolica Mali roślina ogrodowa torba turysty rysunek na ciele gwóźdź w )odkowie pled kierowca koparki - i \ \ 21 \ \ ł szaleniec dokuczliwe na równiku U alpejski wiatr - 9 rozbój \ świetlny pocisk - 25 przeciwnik home-opaty pistolet maszynowy Stanisław Wyspiański gruba gałąź mieszkanka Rabatu - 31 znój żona Warsa 14 ujściowe ramię Wisły jag'?- bierne terenu ironia - i córka Kochanowskiego - 17 u i 1 wylewa łzy z byle powodu gazetowa szpalta samica jelenia prycza - cząstka pierwiastka w więziennym oknie Donald w Brukseli pierwszy król Izraela rów obronny - azotowe miasto nad Wisłą _ 1 ♦ praca zarobkowa za granicą nadwod-ny owad rolka materiału "l * | zarośla Irlandia u \ 1 głos zegara miejsce pracy maklera - i 13 szata liturgiczna zlot czarownic halny i 15 używana do wyrobu swetrów kraj z Kopenhagą powodzenie \ z Zielonego Wzgórza - czarne drzewo ~ 1 1 choinkowa ozdoba pszczoła ł 16 wolne przestrzenie model Opla miękka tkanina 4 gabinet odnowy biologicznej r i gromadka muszek dawny uczeń 8 1 12 wypoczynek po pracy pracuje , Pr?y. krośnie u \ owoc tarniny miasto w zagłębiu Runry —► \ sztuczny pierwiastek stołowa - 18 pas zboża na polu - • imię Ochojskiej krzta stolica Grenlandii C »? między Europą a Ame-ryką lanta-nowiec \ egzotyczne pnącze 30 szef juhasów polowy mundur wojskowy U 11 1 dominikanie doskonały mówca - stan w USA - i * i nad wyżka w kasie sklepu toboły na mule rozdział Koranu podawane w kuflu 28 komplet narzędzi i 1 23 wodnik to... zodiaku lewy dopływ Dunaju 7 mierzony w omach roślina wodna kuzyn karpia - i \ kulszowa dolegliwość epidemia, pomór i 2 ł odzieżowa firma włoski wulkan 32 \ i l 5 podium dla piosenkarza kraj nad zatoką Gwinej-ską - 29 \ ł V święta patronka górników miasto Milika forsa - 1 1 - ostry zakręt drogi w górach sprzeciw część serca l Robert, reżyser filmu „MAS.H." Charlize, aktorka \ \ X. ukochana Wacława „Zemsty" młode bydło rzeźnie i 1 część mikroskopu 24 tkanina na letnie sukienki u \ deska slalo-misty - \ 1 -+• \ __ 20 ssak futerkowy powała - 1 1 odmiana czerwieni jak roślina piekielny płyn kończy pacierz tamuje krwa-■ wienie dyplomatyczne pismo twórca greckiej bajki 26 damka lub tandem "> rzemteń bicia Kestor dla Pollu-ksa lew lub zebra miot - i podejrzany lokal mops lUD seter 1 6 i - 19 ł śpiewa-Magda - ł U Sharif, aktor - lista, rejestr - 3 gra hazardowa - 10 ma rozleałą wiedzę - 22 spirytusowy lub winny - 27 leśne lub złote - model Hyun-dai'a - powieść Emila Zoli - osiedle w dzielnicy Wawer - opust na cenie towaru - „polski" stan w Brazylii - 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 33 utworzą rozwiązanie - myśl Diogenesa. H0\nvi0H0QMaM VZsnavNa3r-i3i0vrAzyd 3iNVzViAAZ0d Litery z pól ponumerowanych od 1 do 33 utworzą rozwiązanie - myśl Diogenesa. H0\nvi0H0QMaM VZsnavNa3r-i3i0vrAzyd 3iNVzViAAZ0d