2,70 ZL W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 770 137 Nr indeksu 348-570 33 952022 Poradnik: Jak przebiega komornicza egzekucja- str. 8 770 137 952022 Wtorek 13 sierpnia 2019 Zbigniew Konwiński: Nie jestem ani politykiem prawicowym, ani lewicowym STRONA 2 Zmarł Henryk Narkun, ceniony adwokat i miłośnik sportu ze Słupska STRONA 20 Kolo Białego Boru powstąje pustelnia. Także dla osób świeckich Duchowe spa na odludziu zrelaksuje i ukoi nerwy Rajmund Wełnie rajmund.welnic@gk24.pl Pomorze W Kołtkach koło Białego Boru powstaje jedyna tego rodzaju pustelnia w Polsce. W ciszy i spokoju będzie można kontemplować i modlić się. Biskup diecezji koszalińsko-kołobrze-skiej Edward Dajczak poświęcił kamień węgielny pod budowę pustelni w Kołtkach w gminie Biały Bór. To ini-cjatywa i pomysł księdza Radosława Siwińskiego, prezesa Stowarzyszenia Dom Miłosierdzia z Koszalina. - Pięć lat szukaliśmy lokalizacji pod takie odludne miejsce - pomysłodawca mówi, że niewielkie pustelnie, w których w izolacji można oddawać się rozmyślaniom i rozmowie z Bogiem, mają niektóre zakony. Siłą rzeczy przebywają tam jednak tylko mnisi, świeccy potrzebujący także modlitwy w ciszy nie mają tam wstępu. I takie pięknie położone miejsce w Kołtkach udało się znaleźć. To 11,5 hektara łąk i lasów w dużym oddaleniu od ludzkich siedzib. To ustronna, wręcz odludna lokalizacja. - Teren za 250 tysięcy złotych od osoby prywatnej kupiła nam rodzina chcąca pozostać anonimowa, która zechciała wesprzeć nasze dzieło, a której z całego serca składam serdeczne: Bóg za- Poświęcenie kamienia węgielnego pod budowę kaplicy w pustelni, którego dokonał biskup Edward Dajczak płać! - mówi ksiądz Radosław. - Ostatni rok zajęły nam przygotowania, a dziś możemy już oficjalnie powiedzieć, że ruszamy z projektem. Pierwsze prace pod budowę kaplicy (w jej fundamentach znalazły się kamienie z sanktuariów ze Skrzatusza i greckiej wyspy Patmos) już trwają. Założenie jest takie, że na rozległej działce - w dużym oddaleniu od siebie - stanie 14 drewnianych domków, skromnych, ale solidnych, z podstawowymi wygodami. Założenie jest takie, abyich mieszkańcy się nie widzieli nawzajem. - Każdy erem ma mieć około 30 metrów, łazienkę i minikuchnię, pierwszy z kaplicą powinien stanąć jeszcze tej jesieni, następne chcemy stawiać co 2-3 miesiące w zależności od środków - ksiądz Radosław Siwiński mówi, że domek to wydatek 60 tys. zł, na całe przedsięwzięcie potrzeba około miliona. - Zależy nam, aby do pustelni w Kołtkach przyjeżdżali także świeccy, rodziny, osoby indywidualne, które chcą na chwilę zwolnić od codziennego pędu, od gonitwy za dobrami do- czesnym, a zależy im na spotkaniu z Bogiem, spokojnej kontemplacji, modlitwie w ciszy, gdzie będą mogli się wyspowiadać - kapłan mówi, że w Kołtkach znajdzie się także nowicjat dla Zgromadzenia Braci Miłosiernego Pana, które niedawno powstało w diecezji i będzie także sprawować codzienną opiekę nad pustelnią. Pobyt tu będzie bezpłatny, choć działalność Stowarzyszenia Dom Miłosierdzia opiera się na ludzkiej ofiarności, która jeszcze nigdy nie zawiodła. ©® Seniorzy zostali przeszkoleni,jak nie stać się ofiarą oszustów Słupsk Z ciekawą akcją skierowaną do seniorów wyszło SCOPiES. Na zorganizowanym tam szkoleniu słupscy policjanci uczyli, jak nie zostać ofiarą oszustów. Podczas spotkania policjanci przedstawili starszym osobom mechanizmy działania oszustów. Omówiono znane metody, m.in. „na policjanta", „na wnuczka", „na urzędnika". STRONA 4 Szpital w Lęborku ma ogromne kłopoty finansowe. Dyrektor placówki zrezygnował ze stanowiska. Jego plan naprawczy nie miał akceptacji STRONA 3 TECHNIKA ELEKTRYKA MOTORYZACJA PRZYJDŹ I SPRAWDŹ NASZĄ BOGATĄ OFERTĘ PRODUKTÓW. dla firm dostawa gratis! AUTORYZOWANY DYSTRYBUTOR OLEJU ORLEN PLATINUM SŁUPSK, ul. Poznańska 79, te!.: 887 347 110 902 LĘBORK, ul. Abrahama 7, teł.: 887 347 910 Centro 9770137952022 02 Druga strona Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Pogoda w regionie Dzisiaj 20°C 15°C Barometr 1012 hPa Wiatr płd.-zach. 20 km/h Uwaga popołudniu burza Środa Czwartek Piątek Uwaga.- możliwe burze Magdalena Olechnowicz m^dalena.o(echnowia@potskapress.p DUCHOWE SPA, CO UKOI NERWY Wczasach wszechobecnego pędu za pieniądzem, sławą, sukcesem, wysokim stanowiskiem, pomysł pustelni na odludziu, o której piszemy na stronie l, wydaje się być trafionym w dziesiątkę. Na co dzień jesteśmy niemal bombardowani najróżniejszymi informacjami, które trafiają do nas ze wszelkich mediów - informacjami często o tragediach, kryzysachgospodarczych, czy informacjami oczerniającymi polityków, tu w zależności od tego, który kanał informacyjny włączymy, albo politycy z prawej nękają tych z lewej, albo ci z lewej wyciągają na światło dzienne brudy tych z prawej. Trudno dzisiaj poznać prawdę, kiedy każdy ma niemal „swoją" telewizję i każdy może oczernić kogokolwiek za pomocą mediów społecznościowych. W tym natłoku informacji trudno dojść prawdy. Do tego dochodzi życie w ciągłym stresie. Parcie na sukces i pieniądz, ciągłe porównywanie się z innymi, chęć dorównania sąsiadom, znajomym z Facebooka, którzy przedstawiają na profilach świat idealny, powoduje, że często trudno nam uzyskać spokój i wewnętrzną równowagę. I o ile, pobyt w spa, w którym masażysta zrelaksuje nasze ciało, może przynieść jedynie chwilową ulgę i odprężenie, o tyle taka pustelnia , o ile rzeczywiście będzie dostępna dla każdego, może być prawdziwym duchowym spa, które pozwoli nam wyciszyć się i poukładać rozbiegane myśli. Wyrazy współczucia Rodzinie z powodu śmierci Henryka Narkuna składają Koleżanki i Koledzy z boiska NEKROLOGI, KONDOLENCJE zamieszczane są w postaci anonsu na stronie Poruszeni wiadomością o śmierci w dniu 10 sierpnia 2019 roku adwokata Henryka Narkuna dobrego prawnika, cenionego i lubianego Kolegi, sportowca Najbliższej Rodzinie, Żonie sędzi w stanie spoczynku Iwonie Narkun, Córce Izie i Zięciowi adwokatowi Pawłowi Narkunowi-Kletzowi składamy głębokie wyrazy współczucia i otuchy. Koleżanki i Koledzy adwokaci słupscy Poseł Zbigniew Konwiński jest człowiekiem centrum Rozmowa Zbigniew Konwiński. słupski poseł PO uważa się za człowieka z centrum. Dlatego trwierdzi, że nie jest ani lewi-cowem.ani zwolennikiem prawicy. Nie chce uczestniczyć w wojnach światopoglądowych. Wciągu kończącej się kadencji Platforma Obywatelska wielokrotnie zmieniała swoje oblicze: raz była bardziej lewicowa, a innym razem bardziej konserwatywna. Jakie właściwie ma oblicze? Taka sytuacja jest kwintensencją tego, że jesteśmy formacją centrową. Są więc w niej skrzydła bardziej lewicowe i bardziej konserwatywne. A gdzie umieściłby pan siebie? Bardziej w partyjnym centrum. Nie mogę o sobie powiedzieć, że jestem politykiem lewicowym czy prawicowym. Zbigniew Konwiński, słupski poseł PO jesienią ponownie będzie walczył o głosy To zapytam pana o kwestie szczegółowe, które bardziej pana określą. Zacznijmy od tego, czy jest pan pan za wprowadzeniem związków partnerskich.? Tak, ale w takiej formule, gdzie osoba znajdująca się w związku partnerskim ma prawo do tego, aby uzyskać informacje o partnerze w czasie jego choroby. Tak samo jestem za uregulowaniem dziedziczenia w takich związkach czy może także wspólnego rozliczania podatków. W takiej formule jestem za, bo uważam, że ludziom trze- ba ułatwiać życie. Musimy bowiem pamiętać, że w Polsce związki partnerskie tworzą przede wszystkim pary heteroseksualne. Partie chadeckie w Niemczech czy Wielkiej Brytanii poszły już dużo dalej. Druga sprawa dotycząca światopoglądu to aborcja. Pan jest za tym. aby pozostawić prawo tak jak jest. czy raczej je zliberalizować? Jestem za pozostawieniem obecnego rozwiązania. Nie opowiada się ani za liberalizacją, ani za zaostrzeniem prawa. Gdyby w Polsce doszło do liberalizacji kwestii aborcji , to prawdopodobnie gdyby do władzy doszli zwolennicy zaostrzenia prawa, wybuchłby bardzo silny spór. Z tego powodu jestem za utrzymaniem kompromisu wypracowanego wiele lat temu, choć nie wszyscy są z niego zadowoleni. Zbigniew Marecki Całość rozmowy oglądaj na gp24.pl Mobilny spotkanie na temat pozyskania Funduszy Europejskich Ustka Wojciech Freikhowski wojciech.frelichow5ki@gp24.pl W środę. 14 sierpnia, w Ustce odbędzie się spotkanie na temat możliwości pozyskania wsparcia ze środków Unii Europejskiej. Organizatorem bezpłatnego spotkania jest Lokalny Punkt Informacyjny Funduszy Europejskich w Słupsku, który zaprasza na nie wszystkie osoby zainteresowane pozyskaniem Funduszy Europejskich w perspektywie finansowej na lata 2014-2020. Podczas dyżuru będzie można się dowiedzieć m.in.: czy planowane przedsięwzięcie kwalifikuje się do wsparcia w ramach założeń Funduszy Europejskich na lata 2014-2020, jakie są zasady ubiegania się o środki oraz gdzie należy szukać przydatnych informacji. Spotkanie odbędzie się w siedzibie Lokalnej Organizacji Turystycznej w Ustce, ul. Marynarki Polskiej 71, w godzinach 9:30 -12. Organizator nie prowadzi zgłoszeń, czeka na wszystkich zainteresowanych tematyką Funduszy Europejskich. Szczegółowych informacji na temat MPI udziela: Lokalny Punkt Informacyjny Funduszy Europejskich w Słupsku, ul. Portowa 13 B; 76-200 Słupsk, teł. 59 71418 44; 59 71418 45- W niedzielę na Rynku Rybackim przed Spichlerzem Richtera w Słupsku odbył się Jarmark Gryfitów z harcerzami. W programie były mędzy innymi pokazy technik i umiejętności harcerskich,, zdobywanie sprawności harcerskich, konkursy, zabawy i gry harcerskie. IMIkWItiil Na Czytelników czekamy w redakcji jGtosu Pomorza" w Słupsku przy uL Henryka Pobożnego 19 tei. 59 848 8100 Ha 13 sierpnia 1698 Król August II Mocny i car Piotr I Wielki zawarli w Rawie Ruskiej sojusz wojskowy przeciwko Szwecji. mt Pilot Michał Scipio del Campojako pierwszy Polak wykonał na samolocie Etrich Taube lot nad Warszawą. 1920 Wojna polsko-bolszewicka: Armia Czerwona pod dowództwem marszałka Michaiła Tuchaczewskiego uderzyła na Warszawę. 1925 W związku z podjęciem decyzji o budowie kolejki linowej na Kasprowy Wierch w Tatrach, cała ówczesna Państwowa Rada Ochrony Przyrody z prof. Władysławem Szaferem na czele podała się do dymisji. 1944 13. dzień powstania warszawskiego: eksplozja „czołgu-pułapki" na ulicy Kilińskiego, która zabiła około300cywilów i powstańców. ZTWITTERA raiusz Matecki. -radny PiS Przeciwstawiliśmy się bolszewickiej nawale, wygramy i z neobol-szewicką nawałą, która ukryła się pod tęczową flagą. Dziś nie walczą bronią, dziś walczą kulturą, sztuką, mediami. Robert Biedroń, KW Lewica Kardynał Dziwisz o abp Jędraszewskim: „Obecny arcybiskup krakowski przewodzi nam wwalceo wartości moralne". To tak tylko jeśli ktoś miał nadzieję, że Episkopat zareaguje na haniebne słowa Jędraszewskiego o „tęczowej zarazie"... | WALUTY USD EUR CHF GBP 3,8700 4.3238 3.9726 4.6692 wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-jspadek cen w stosunku do notowania poprzedniegot Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Wydarzenia 03 Ile kosztuje remont jednego metra ulicy? O wiele za dużo. Ustka unieważniła przetarg -•f ..'r Rezygnacja dyrektora lęborskiego szpitala Lębork Marcin Kapela marcin.kapela@polskapress.pl Dyrektor szpitala w Lęborku Wiktor Hajdenrajch podaje powody osobiste jako przyczynę rezygnacji po 4 miesiącach kierowania będącą w trudnej sytuacji finansowej placówką. Jego plan naprawczy nie zyskał akceptacji Zarządu Powiatu Lęborskiego. Dyrektor szpitala w Lęborku Wiktor Hajdenrajch podaje powody osobiste jako przyczynę rezygnacji po 4 miesiącach kierowania będącą wtrudnej sytuacji finansowej placówką. Wiadomo jednak, że jego plan naprawczy nie zyskał akceptacji Zarządu Powiatu Lęborskiego. Najpierw - z końcem ubiegłego roku - nie godząc się na obniżenie przez nowe władze powiatu nagrody rocznej, wypowiedzenie złożyła Lidia Kodłubańska, która szpitalem w Lęborku kierowała od 2015 r. Pod koniec marca komisja konkursowa wybrała Wiktora Hajdenrajcha, byłego prezesa zarządu szpitala w Kościerzynie. Przed nowym dyrektorem zarząd powiatu postawił zadanie przygotowania planu naprawczego dla szpi- tala, w którym zagrożone jest normalne funkcjonowanie. Tylko za pierwszy kwartał 2019 r. strata wyniosła 2,6 min zł, co już wygenerowało zobowiązania wymagalne na poziomie ok. 1,2 min zł. Pomysły dyrektora na uzdrowienie nie zyskały jednak akceptacji Zarządu. Hajdenrajch złożył wypowiedzenie. - Powody osobiste, nie będzie innego komentarza - odpowiedział zapytany o powody złożenia rezygnacji. - Program naprawczy w części dotyczącej oceny stanufaktycznegoito, co przygotował pan dyrektor w raporcie o stanie szpitala, był przygotowany poprawnie -mówi starosta Alicja Zajączkowska. - Natomiast ta część dotycząca naprawy sytuacji finansowej była niesaty-sfakcjonująca. Ryszard Wenta, członek Zarządu, nie krył rozczarowania pomysłami dyrektora. Według niego to plan „niby naprawczy", a faktycznie uzasadniający konieczność stabilizacji straty szpitala na poziomie co najmniej 8 min zł. Nie dostrzegł żadnych działań naprawczych, które przyniosłyby zmniejszenie straty finansowej. ©® Zbudują 72 nowe mieszkania Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Umowę na budowę 72 nowych lokali mieszkalnych w gminie Słupsk w miejscowości Jezierzyce podpisano w poniedziałek w Urzędzie Gminy Stupsk. Inwestycja realizowana będzie przez Gminne Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Jezierzycach. W imieniu TBS Gminy Słupsk umowę podpisał Andrzej Cyranowicz, prezes. Zadanie jest współfinansowane w ramach „Programu wsparcia tworzenia lokali socjalnych, mieszkań chronionych, noclegowni i domów dla bezdomnych" ze środków Banku Gospodarstwa Krajowego. Wykonawca przedsięwzięcia wyłoniony został w drodze przetargu i jest nim Przedsiębiorstwo Budowlane Walasz-kowski, które główną siedzibę ma w Lesznie. Wartość całej inwestycji to 17 057298,12 zł brutto. Wszystkie prace realizacyjne mają być wykonane do 30 sierpnia 2021 roku. W ramach realizowanej inwestycji wybudowane zostaną dwa budynki mieszkalne, w każdym po 36 mieszkań jedno-, dwu- i trzypokojowych. -Najmniejsze mieszkania będą miały ponad 32 metry kwadratowe, a największe niespełna 50 metrów kwadratowych. Mieszkania będą podłączone do ogrzewania systemowego zasilanego z kotłowni głównej - wyjaśnia prezes Cyranowicz. Wzrost zasobu mieszkaniowego o 72 lokale, w pełni powinien zaspokoić potrzeby mieszkaniowe gminy Słupsk - pod- kreślała podczas podpisania umowy wójt gminy Słupsk Barbara Dykier. Będzie to możliwe dzięki zmianie prawnej, która pozwala samorządom na kontrolowanie dochodów najemców mieszkań. W rezultacie co kilka lat ci, których dochody będą rosły, będą wracali na rynek mieszkaniowy, a ich miejsce zajmą rodziny potrzebujące wsparcia, których dochody nie przekraczają dopuszczalnych norm. Jak się dowiedzieliśmy, zasób mieszkaniowy gminy Słupsk tworzą mieszkania W 2017 roku gmina Słupsk oddała dziewięć mieszkań socjalnych oraz dziewięć komunalnych w Lubuczewie gminne oraz mieszkania zbudowane przez spółkę GTBS, czyli Gminne Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Zasób gminny tworzy 212 mieszkań, które pochodzą z różnych okresów: czasów przedwojennych, z okresu PRL-u oraz czasu, kiedy gmina budowała 12 mieszkań socjalnych w Krzemienicy i Wieszy-nie. Natomiast GTBS w swoim zasobie posiada obecnie 211 mieszkań, które zlokalizowane są w Siemianicach, Jezierzycach i Lubuczewie. Z oglądu sytuacji w regionie wychodzi na to, że gmina Słupsk to jedyny samorząd, który zbliża się do momentu, gdy władze będą mogły powiedzieć, że udało im się rozwiązać lokalny problem mieszkalny. Poza inwestycjami, które samorząd prowadzi samodzielnie, ważne jest także to, że od lat umiejętnie zachęca wielu inwestorów prywatnych do budowania własnych nieruchomości na swoim terenie. W gminie od lat działają także deweloperzy, którzy również przyczyniają się do wzrostu liczby mieszkań na terenie gminy Słupsk. ©® Podyskutuj na forum gp24.pl Bogumiła **< Rzeczkowska bogumila.rzeczkowska@gp24.pl łstwestycje Ustecki ratusz unieważnił przetarg na remont części ulicy Kilińskiego. Cena. jaką zaoferowali wykonawcy, przekracza możliwości finansowe miasta. Przedmiot zamówienia to fragment ulicy w części starej Ustki o długości dokładnie 87,79 metra. Przetarg obejmował III etap przebudowy tejże ulicy. Jak w każdym przypadku prac drogowych należało wykonać roboty rozbiórkowe, ziemne, konstrukcję drogi, nawierzchnię, kanalizację deszczową, przełożyć kolidujące elementy infrastruktury podziemnej. Później zbudować oświetlenie, urządzić małą architekturę i zieleń. Także wykonać i wprowadzić w życie projekt tymczasowej organizacji ruchu. Za ten niewielki fragment - niecałe 88 metrów bieżących - ulicy Kilińskiego każdy z oferentów żądał ponad pół miliona złotych. Ustka unieważniła przetarg. W drugim chce zmienić kryteria Ponad pół miliona złotych Do przetargu stanęły dwie firmy: Zygmunt Kasperowicz Doradztwo Inwestycyjne z Rożentala w powiecie tczewskim i Krężel sp. z 0.0. z podsłupskiej Kobylnicy. Pierwsza z nich złożyła ofertę w wysokości 649 440 zł. Druga - 505 320 zł. Tymczasem miasto na remont drogi przeznaczyło 485 850 zł. Mimo że pierwsza firma była droższa i realizację prac przewidywała w dłuższym terminie, to ostatecznie w punktacji przetargowej wyprzedziła drugą, ponieważ dawała aż dziesięcioletni okres gwarancji jakości robót, a Krężel tylko pięcioletni. Jednak obaj wykonawcy przepadli w pierwszym podejściu. Przetarg został unieważniony. Zapytaliśmy o przyczyny unieważnienia. Czy zostanie ogłoszony nowy przetarg, czy miasto zamierza zwiększyć kwotę, jaką chce przeznaczyć na to zadanie. Czy jednak kwoty oferentów są zbyt wygórowane, bo wychodzi na to, że metr bieżący ul. Kilińskiego kosztowałby miasto 7397,6 złotych. Miasto nie dołoży, ale inaczej spojrzy na oferty - Obecnie nie podjęliśmy decyzji o zmianie kwoty przeznaczonej do rozstrzygnięcia kolejnego przetargu. Decyzja ta zostanie podjęta po określeniu szacowanych kosztów na poziomie tworzenia kolejnego wniosku o wszczęcie procedury kolejnego postępowania zamówienia publicznego, czyli drugiego przetargu - odpowiada Adam Meller-Kubica, naczelnik wydziału inwestycji, infrastruktury komunalnej i ochrony środowiska ustec-kiego ratusza. - Liczymy na to, że po zmianie kryteriów oceny ofert, bo będą one zmienione w stosunku do określonych w tym przetargu, zostaną złożone korzystniejsze cenowo oferty. W chwili obecnej unieważniamy postępowanie z powodu braku wystarczających środków na rozstrzygnięcie przetargu. Miasto również nie zamierza, jak w przypadku innych przetargów, zwiększyć kwoty do wysokości najwyżej ocenionej oferty, bo nie ma takiej możliwości. Gdyby teraz przetarg rozstrzygnięta za remont jednego metra bieżącego ulicy Kilińskiego Ustka zapłaciłaby al 7 397,6 złotych Czy zmiana kryteriów ocen okaże się skutecznym rozwiązaniem, nie wiadomo. Jak obecnie przedstawia się sytua-cja na rynku remontów dróg, obrazuje przebudowa 12 kilometrów DW 203, w tym ul. Darłowsłaej, choć to nie jest inwestycja miejska, ale na terenie miasta. Po kilku nieudanych przetargach cena wzrosła dwukrotnie, a teraz dołożono jeszcze parę milionów. Obecna cena to 90,2 min zł. ©® 04 Wydarzenia Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Seniorzy zostali przeszkoleni, jak nie stać się ofiarą oszustów Bogumiła Rzeczkowska bogumila.neakowska@gp24.pl Zagnpiettki Z ciekawą akcją skierowaną do seniorów wyszło SCOPiES. Na zorganizowanym tam szkoleniu słupscy policjanci uczyli, jak nie zostać ofiarą oszustów. - Funkcjonariusze ze Słupska podczas wakacji dbają także o osoby starsze. Policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Słupsku spotkali się z seniorami w Słupskim Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej. Działania te mają na celu poprawę świadomości w obszarze przeciwdziałania zagrożeniom - informuje Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. Gdy oszuści zapukają do drzwi Podczas spotkania policjanci przedstawili starszym osobom mechanizmy działania oszustów. Omówione zostały znane metody, którymi posługują się oszuści: m.in. „na policjanta", „na wnuczka", „na pracownika administracji", a także inne sposoby, którymi przestępcy nakłaniają seniorów do przekazania pieniędzy. - Uczestnicy spotkania dowiedzieli się, że oszuści stale szukają nowych metod, którymi mogą zmanipulować i naciągnąć osoby starsze - ostrzegali funkcjonariusze swoich słuchaczy. - Policjanci informowali, że każda osoba, która podaje się za policjanta lub pracownika administracji, powinna być wyposażona w legitymację lub identyfikator, których wiarygodność można sprawdzić. Na spotkaniu seniorzy dowiedzieli się. jak unikać zagrożeń i nie stać się ofiarą „na wnuczka" aby nie wpuszczać do mieszkań nieznajomych osób i nie pczechowywac w domu pieniędzy Funkcjonariusze radzili, aby zawsze kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Instruowali uczestników, aby nie wpuszczać do mieszkań nieznajomych osób i nie przechowywać w miejscu zamieszkania większych sum pieniędzy. Natomiast w przypadku, gdy do zagrożenia już dojdzie, jak najszybciej dzwonić na numer alarmowym. Tak również należy postąpić, gdy senior wykryje podstęp i przestępstwo. O wakacyjnym bezpieczeństwie seniorów W czasie spotkania w SCOPiES poruszono również tematykę bezpieczeństwa podczas wakacji, dotyczącą w szczególności bezpiecznego podróżowania w komunikacji publicznej oraz korzystania z akwenów. - Stałe uświadamianie wszystkich osób starszych przez funkcjonariuszy, ale również przez osoby najbliższe ma za zadanie zbudowanie świadomości, która ma ustrzec seniorów przed takimi oszustwami - podsumowuje Jakub Bagiński. Nie opowiadaj nieznajomym Pomysły oszustw „na wnuczka", na policjanta" itp. nie mają końca. W tym roku dwa małżeństwa emerytów ze Słupska padły ofiarą oszustów podają- cych się za ich rodzinę. Seniorzy łącznie stracili 120 tysięcy złotych. Do ponad 8o-letnich emerytów z Zatorza zadzwoniła oszustka podająca się za ich córkę. I, niestety, fałszywa krewna przekonała seniorów, którzy przekazali jej 60 tysięcy złotych. Dzięki publikacji w „Głosie Pomorza" i na gp24.pl wizerunku z nagrania kamery na klatce schodowej pośrednik w przekazaniu pieniędzy wpadł w ręce policji. Plagą są też oszustwa na pracownika socjalnego. Najpierw oszustka dzwoni na komórkę starszej osoby. Przedstawia się, że jest z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, oferuje pomoc. Tak naprawdę zbiera informacje o rozmówcy. Te z kolei są podstawą, by kolejny oszust wzbudził zaufanie swoich ofiar. ©® I uhucicmo Jubileusz Klubu Seniora W niedzielę w Lubuczewie odbyłsię jubileuszu tamtejszego Klubu Seniora. Istnieje od sierpnia 2CX)9 roku. Zrzesza obecnie 18 seniorów z Lubuczewa. W klubie prowadzona jest działalność kulturalno - oświatowa izdrowotna.10sierpnia2019r. wświetlicy odbyto sięspotkanie z okazji jubileuszu. W spotkaniu uczestniczyła Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk, oraz pracownicy gminy i GOPS-u. Goście wpisali się do kroniki Kubu Seniora. Wręczyli listy gratulacyjne i nagrody. Spotkanie umilało dobre jedzenie i muzyka przygotowane przez seniorów. W programie artystycznym wystąpił pan Marian Szarmach ze Słupska. (MAZ) W wieku 60 lat zmarł Henryk Narkun, ceniony adwokat Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapre5s.pl W sobotę. 10 sierpnia 2019 roku, zmarł Henryk Narkun. Przegrał nierówną walkę z chorobą nowotworową. Miał tylko 60 lat. Śmierć przerwała wszystko, pozostawiając nieodparte wra- żenie, że ten Człowiek, mimo wielkiej ambicji i uporu nie zdołał osiągnąć kolejnych celów, które jeszcze miał przed sobą. Henryk Narkun to adwokat, ukończył prawo na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Toruńskiego. Przyjaciele wspominają go jako człowieka niezwykle życzliwego i błyskotliwego. Więcej na str. 20. Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Przyjaciela Henryka Narkuna Wyrazy szczerego współczucia Rodzinie składają Iwona i Krzysztof Lasoń z Rodziną, Anna i Jerzy Sadlak, Ewa i Waldemar Piastowscy z Rodziną Pełni smutku i żalu przyjmujemy wiadomość, że w dniu 10 sierpnia 2019 r. zmarł adw. Henryk Narkun zasłużony adwokat, Członek Słupskiej Palestry, nasz wieloletni Kolega. Dziekan, Okręgowa Rada Adwokacka w Koszalinie, Koleżanki i Koledzy adwokaci, aplikanci i pracownicy Koszalińskiej Izby Adwokackiej składają szczere wyrazy współczucia Rodzinie zmarłego Kolegi Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 10 sierpnia 2019 roku w wieku 60 lat zmarł nasz ukochany Syn, Mąż, Tatuś, Brat i Dziadek adwokat Henryk Narkun Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 14 sierpnia 2019 roku w Słupsku. Msza św. żałobna odprawiona zostanie o godz. 14.00 w kościele Mariackim. Wystawienie w kaplicy na Starym Cmentarzu o godz. 14.50, wyprowadzenie do miejsca spoczynku o godz. 15.20. Pogrążona w smutku Rodzina Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Kraj 05 Samobójstwo czy zabójstwo Dawida „Cygana" Kosteckiego? Mnożą się wątpfiwości wokół śmierci w więzieniu Dawida, jCy-gana" Kosteckiego. Ciało byłego pięściarza znaleźli 2 sierpnia nad ranem współwięźniowie Aresztu Śledczego Warszawa-Białołęka. Oficjalnie podano, że powiesił się w nocy na sznurze uplecionym z prześcieradła, leżąc na łóżku pod kocem. Do Białołęki został przewieziony z więzienia w Rzeszowie, w którym odbywał 5-let-nią karę za kierowanie grupą przestępczą. Wcześniej spędził już 2,5 roku za kratami za czerpanie korzyści z nierządu. Wówczas, rozgoryczony wyrokiem, zza krat ujawnił w intemecie, że został „wrobiony" przez konkurencję w branży podkarpackich lokali nocnych, prowadzonych przez dwóch ukraińskich braci Aleksa i Żenię R., a nie bezinteresownie „chronionych" przez funkcjonariuszy rzeszowskiego wydziału CBŚ. Rewelacje Kosteckiego doprowadziły do zatrzymań oficerów CBŚ. Do zakończenia kary Kosteckiemu zostały dwa lata. l sierpnia miał zeznawać w procesie oskarżonego o rozbój Tomasza G. 2 sierpnia Kosteckiego znaleziono w celi martwego. W samobójczą śmierć „Cygana" nie wierzy jego rodzina. „Rzeczpospolita" donosi, że dzień przed śmiercią Kostecki telefonował do żony i umawiał się na rozmowę następnego dnia. Wątpliwości pogłębił komunikat Służby Więziennej: Kostecki nie był objęty specjalnym dozorem i nie zdradzał symptomów mogących świadczyć o tym, że spróbuje popełnić samobójstwo. Tymczasem wczoraj GW podała, że prokurator Wojciech Kapuściński wspomniał w notatce po oględzinach ciała, iż na szyi denata znalezionoślady dwóch nakłuć w odległości 0,5 cm, co dopuszcza wersję o „możliwym zbrodniczym charakterze śmierci". Te dwa nakłucia sugerują, że ofiara mogła zostać far-makologicznie odurzona i mogła niebronićsięprzeduduszeniem. Reprezentujący rodzinę zmarłego mec. Roman Giertych złożył wniosek o śledztwo z par. 148 kk (zabójstwo), ponowną sekcję zwłok i przesłuchanie świadków, którzy być może wskażą motywy potencjalnych zleceniodawców zabójstwa. W sobotę w Rzeszowie miał odbyć się pogrzeb Dawida Kosteckiego, został jednak wstrzymany. Jak wczoraj poinformował Marcin Saduś, rzecznik PO Warszawa Praga, biegli stanowczo wykluczyli, że są to ślady powstałe na skutek ukłucia, wkłucia lub nakłucia. Są one zadawnionymi strupami nie mającymi związku ze śmiercią denata. Każdy ślad na ciele denata był zweryfikowany przez biegłych, którzy stanowczo wskazali jednoznaczną przyczynę śmierci Kosteckiego - podkreśla.©® apl Opozycja przeciwko zmianie przepisów doŁ lotów HEAD Jakub Owor uszko jakub.oworuszko@polskapress.pi W poniedziałek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się spotkanie w sprawie zmian w prawie dotyczącym lotów najważniejszych osób w państwie. Nie wzięli w nim udziału przedstawiciele PO, bo jak mówią, zmiany nie są potrzebne, a samo spotkanie miało przykryć aferę związaną z podróżami byłego już marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Zmianę przepisów zapowiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości tuż po deklaracji Marka Kuchcińskiego o rezygnacji z funkcji marszałka Sejmu. - Do tej pory regulacji odnoszących się do tego, kto, w jakich okolicznościach może latać, po prostu nie było - przekonywał Jarosław Kaczyński. O szczegółach mówił szef KPRM Michał Dworczyk. - Chcemy wprowadzić przepisy, które z jednej strony będą odpowiedzią na realną potrzebę, jaka istnieje w ramach administracji państwowej, precyzyjnego opisania lotów najważniejszych osób w państwie. Z drugiej strony będzie to też odpowiedź na oczekiwania opinii publicznej. Chcemy, żeby to była a m§ Poniedziałkowe spotkanie w KPRM to efekt afery związanej z lotami marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego iotyw-on CZY POTRZEBNA JEST ZMIANA PRZEPISÓW? - Moim zdaniem nie - przekonuje były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisław Koziej. - Kto może latać, jaka jest istota lotów, to wszystko jest już kompleksowo opisane w instrukcji HEAD. Mówi ona wyraźnie, że w locie mogą brać udział członkowie oficjalnej delegacji, np. rodzina. Ale tego, poza lotami z prezydentem, gdy towarzyszy mu małżonka, raczej się nie praktykuje - wyjaśnia Koziej. Klapy tym razem nie było. Klacz Galerida „poszła" za 400 tys. euro Wojciech Rogacin wojciech.rogacin@poiskapress.pi Prawie1396min euro - tyle wylicytowano za konie na jubileuszowej. 50. aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim. Najwyższą cenę - 400 tys. euro - uzyskała siwa klacz Galerida z Michałowa. Łącznie kupcy wylicytowali 14 z 21 wystawionych koni. Po niedzielnej, jubileuszowej aukcji koni arabskich w Janowie Podlaskim, powiało lekkim optymizmem, choć do euforii daleko. Wreszcie, po trzech latach chudych nastąpiła poprawa jeśli chodzi zarówno o liczbę sprzedanych koni, jak i o ceny. Zagraniczni kupcy, którzy w liczbie około 50 wpłacili wadium, a zatem mogli brać udział w aukcji, wy- ■ m ■ . jp...,. Podczas licytacji w Janowie Podlaskim sprzedano 14 z 21 wystawionych koni licytowali 14 spośród 21 koni wystawionych na sprzedaż. Wreszcie wylicytowana kwota przekroczyła l min euro i aukcja była przeprowadzona, w miarę poprawnie. Jak podkreślali znawcy hodowli koni, niektóre z klaczy uzyskały w niedzielę zaskakująco niskie ceny. Jak choćby janowska Anawera sprzedana za jedynie 57 tys. euro. Nawet cena rekordzistki aukcji, 400 tys. euro za siwą klacz Galeridę z Michałowa, nie powalała na kolana, zważywszy na jej potencjał hodowlany. Jednak takie ceny, jak za Galeridę, czy Potentillę (215 tys. euro), albo za Emanollę z Michałowa (135 tys. euro) stanowiły już dobry przekaz dla końskiego rynku. Pięć koni z Michałowa sprzedano w sumie za 822 tys. euro. Siedem koni z Janowa Podlaskiego wylicytowano w sumie za 519 tys. euro. Ponadto sprzedano dwa konie ze stadnin prywatnych za łączną kwotę 55 tys. euro. Na tegoroczną aukcję przybyli przedstawiciele czołowych stadnin arabskich, zabrakło jednak niegdyś stałej by-walczyni Shirley Watts, żony perkusisty Rolling Stonesów Charliego Wattsa. Kilka miesięcy przed aukcją przysłała ona kurtuazyjnego mejla, że dziękuje uprzejmie za zaproszenie, jednak ma już zaplanowany wyjazd z rodziną w tym czasie. ©® ustawa ponadczasowa, wypracowana ponad podziałami, (...) zaprosimy również szefów wszystkich klubów parlamentarnych, żebyśmy wspólnie, ponadpartyjnie stworzyli dobre prawo - przekonywał Dworczyk. Gotowy projekt ustawy jest przygotowywany w ekspresowym tempie i ma zostać zaprezentowany już wpiątek. Pod koniec sierpnia może zostać przyjęty przez Sejm. Wiadomo, że projekt będzie zakładał utworzenie centralnego, publicznego rej estru wszystkich lotów. W spotkaniu w kancelarii premiera nie wzięli udziału jedynie przedstawiciele Platformy Obywatelskiej. Jak mówią, w sprawie lotów marszałka Kuchcińskiego wciąż jest wiele niewiadomych - nie opubliko- wano pełnego wykazu lotów i osób towarzyszących. - Dopók ta afera nie zostanie wyjaśnio na, trudno mówić o wprowa dzaniu jakichkolwiek rozwią zań prawnych, chyba że chodź 0 legalizację procederu, który trwał przez ostatnie cztery lat; - przekonywał w poniedziałek poseł Czesław Mroczek. - Nit uczestniczymy w tym spotka niu, bo uważamy, że to jest próba ucieczki od tego, co sit stało, od naruszeń dotychczasowych regulaminów i instruk cji - podsumował polityk PO. Nieobecność przedstawiciel Platformy została skrytyko wana przez rzecznika rządu 1 szefa KPRM. Zdaniem byłego szefa BBF i wiceministra obrony narodowej, gen. Stanisława Kozieja, nie ma potrzeby zmian obecnych regulacji, ponieważ szczegółowo opisują one procedur] związane z lotami najważniejszych osób w państwie. Przypomnijmy: w piątek marszałek Sejmu Marek Kuchcińsła zrezygnował z pełnionej funkcji po tym, jak dziennikarze i politycy opozycji przez kilkanaście dni ujawniali szczegóły dotyczące jego lotów (głównie na trasie Warszawa--Rzeszów). Wraz z marszałkiem podróżowała np. jego rodzina czy poseł Stanisław Piotrowicz, który miał transportować leki dla żony. Kancelaria Sejmu podawała sprzeczne z ustaleniami dziennikarzy informacje ©® Marszowi NIK chwali uszczelnienie VAT-u przez PiS Nadzór ministra finansów w latach 2007-2015 (rząd PO-PSL) był systematyczny, ale za mało skuteczny i nie zdołał zapobiec gwałtownemu wzrostowi luki VAT. Dopiero rozwiązania przyjęte w latach 2016-2018 (rząd PiS) uszczelniły system podatkowy - to główny wniosek z najnowszego raportu NIK-u, dotyczącego ściągalności podatku VAT, opublikowanego w poniedziałek. NIK chwali się przy okazji, że poprawa ściągalności VAT-u wynika też z raportów pokontrolnych i wniosków izby. (aip) Nożownik w rękach policjantów Nożownik w Bielsku-Białej ranił dwie osoby - 44-letniego mężczyznę i 14-letniego chłopca. Do zdarzenia doszło w niedzielę przed północną w kamienicy przy ul. Michałowicza. Wtedy sprawca uciekł. W Bielsku-Białej całą noc trwała policyjna obława. Policjanci zatrzymali podejrzanego w poniedziałek przed południem. Policjanci zatrzymali 36-let-niego mieszkańca Bielska-Białej, który w nocy ranił nożem dwie osoby, w jednej z bielskich kamienic na obrzeżach miasta. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał blisko 2 promile alkoholu we krwi. Według wstępnych ustaleń, pomiędzy napastnikiem a jego 44-letnim znajomym doszło do sprzeczki, w trakcie której 36-latek wyjął nóż i ugodził nim mężczyznę oraz zadał niegroźną ranę ciętą 14-latkowi, który również znajdował się w mieszkaniu. Wcześniej obydwaj mężczyźni spożywali razem alkohol - poin- -formował asp. szt. Roman Szybiak z bielskiej policji. (aip> 06 iwiat Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Chiny: T-shirty, które mogą nawet wywołać wojnę handlową S ł- - - - .t—i' IffWiłWinp Katarzyna Stańko katarzyna.stanko@polskapress.pl Znana luksusowa marka przeprosiła publicznie za wyprodukowanie serii koszulek typu T-shirt z mapą. na której Hongkong i Makao oznaczone byty jako terytoria niezależne od Chin. T-shirty wywołały zmasowany atak na firmę Versace w mediach społecznościowych w Chinach. Po krytyce chińskich konsumentów firma przeprosiła za serię T-shirtów, wydając komunikat ze stwierdzeniem, że „szanuje suwerenność chińskiego państwa terytorialnego". Kochamy Chiny i przepraszamy za spór, tłumaczyli managerowie firmy Versace, do których dołączyła również ambasadorka marki w Chinach i znana aktorka Yang Mi. „Integralność terytorialna i suwerenność Chin są zawsze święte i nienaruszalne" - napisał przedstawiciel aktorki. Donatella Versace przeprasza Chińczyków Dyrektor artystyczny wytwórni Donatella Versace również wydała oświadczenie: „Nigdy nie chciałam lekceważyć chińskiej suwerenności narodowej i dlatego przepraszam za taką niedokładność i wszelkie niepokoje, jakie mogła ona spowodować" - Donatella Versace napisała na swoim koncie nalnstagramie. Amerykański detalista Gap wcześniej również przeprosił za sprzedaż koszulek, które pokazały „nieprawidłową mapę" Chin. Sprawa koszulek Versace wyszła na jaw w bardzo wrażliwym dla chińskich władz momencie. W Hongkongu od tygodnia trwają masowe protesty przeciwko chińskiej administracji. Tysiące ubranych na czarno demonstrantów wyszło na ulice również w ten weekend. W poniedziałek zgromadzili się na lotnisku, powodując utrudnienia dla podróżnych. Władze lotniska wstrzymały loty. W ubiegłym tygodniu niemal całe miasto zostało zablokowane przez protestujących, m.in. główne drogi, urzędy miejskie, szkoły i niektóre firmy prywatne. Mieszkańcy Hongkongu od czerwca protestują przeciwko wprowadzeniu przez rząd projektu ustawy, która umożliwiłaby ek-stradycję do Chin obywateli Hongkongu podejrzanych o przestępstwo. Hongkong kiedyś brytyjski, teraz chiński Hongkong jest specjalnym regionem administracyjnym Chińskiej Republiki Ludowej. W latach 1842-1997był posiad- Nigdy me chciałam lekceważyć chMskksj suwerenności narodowej f dlatego przepraszam za taką niedokładno^ Doraceia Vef&ace łością brytyjską. Miasto jest jednym z największych centrów finansowych i portów na świecie. Hongkong powrócił do Chin po upływie okresu dzierżawy w 1997. Chiny zobowiązały się pozostawić władzom Hongkongu do 2047 roku dużą autonomię we wszystkich sprawach, z wyjątkiem polityki zagranicznej i sił zbrojnych. Do protestów w Hongkongu doszło już jednak w 2014 r. Sprzeciw mieszkańców wywołała wówczas niedemokratyczna ordynacja wyborcza. Falę manifestacji, stłumionej w grudniu tego samego roku, nazwano Rewolucją Parasolek. ©® Donatella Versace musiała przeprosić za, jak to powiedziała, „lekceważenie chińskiej integralności narodowej" Rosja: władze przyznały, że wybuchła im rakieta atomowa Katarzyna Stańko k.stanko@polskatimes.pl Mimkm Po dwóch dniach milczenia rosyjska administracja przyznała w sobotę, że eksplozja w bazie rakietowej na dalekiej północy była nuklearna. Do wybuchu mogło dojść przy testowaniu pocisku z napędem jądrowym - poinformowała z kolei agencja informacyjna Reuters, powołując się na ekspertów. Analitycy wskazują, że mógł to byćpociskmanewrujący, który w Rosji znany jest jako 9 730 Buriewiestnik, a w klasyfikacji NATO jest oznaczony jako SSC-X-9 Skyfall. Prezydent Putin mówił mediom, że zasięg pocisku jest „nieograniczony". Regionalne rosyjskie media podają, że mieszkańcy dwóch miast w północnej Rosji zaopatrują się w jodynę, która służy do zmniejszenia skutków narażenia na promieniowanie. Rosyjska Państwowa Korporacja Energii Jądrowej Rosatom poinformowała w sobotę, po dwóch dniach milczenia, że pięciu jej pracowników zginęło w pożarze. Do eksplozji doszło w czwartek w obwodzie ar-changielskim. W oświadczeniu Rosatom poinformował, że wypadek spowodował również obrażenia u trzech innych pracowników, w tym oparzenia. Rosatom dodaje, że jego personel zapewniał wsparcie techniczne w neutralizowaniu „izotopowego źródła energii" silnika rakietowego. Jeffrey Lewis, ekspert Instytutu Studiów Międzynarodowych Middlebury w USA, cytowany przez agencję Reuters, Eksplozję w bazie rakietowej było widać nawet z odległych miejsc KiH MM Eksplozja jądrowa z 26 kwietnia 1986 r. w reaktorze bloku energetycznego nr 4 Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. W wyniku przegrzania reaktora doszło do wybuchu wodoru, pożaru oraz rozprzestrzenienia się substancji promieniotwórczych. Skażeniu uległ obszar od 125 tys. do 146 tys. km terenu na pograniczu Białorusi, Ukrainy i Rosji, a wyemitowana z uszkodzonego reaktora chmura radioaktywna rozprzestrzeniła się po całej Europie. W efekcie skażenia ewakuowano i przesiedlono ponad 350 tys. osób. ocenił, analizując m.in. zdjęcia satelitarne, że do wypadku doszło podczas testowania pocisku z napędem jądrowym. Dodał, że w okolicach miejsca eksplozji u wybrzeży Morza Białego pojawił się okręt Sieriebrianka, przeznaczony do transportowania płynnych odpadów radioaktywnych. W oświadczeniu Rosatomu cytowanym przez rosyjskie media znalazło się więcej szczegółów na temat tragedii. Do wypadku miało dojść na „platformie morskiej". Rosatom wysłał ekipę ratunkową na Morze Białe. „Poszukiwania trwały, dopóki istniała nadzieja na ich odnalezienie. Dopiero potem zgłosiliśmy śmierć pięciu pracowników Rosatom" - poinformował Rosatom w oświadczeniu, w którym dodano, że pracownicy znają „potencjalne ryzyko", na jakie byli narażeni. Radio Swoboda, powołując się na kanał Baza w komunikatorze Telegram, wskazuje, że u sześciu rannych w wybuchu stwierdzono objawy skażenia promieniowaniem. Poszkodowani zostali przetransportowani do państwowego szpitala im. Burnaziana w Moskwie, specjalizującego się w leczeniu chorób popromiennych. Krótko po wybuchu lokalne władze poinformowały o zarejestrowaniu „krótkotrwałego" wzrostu promieniowania. W piątek władze Siewierodwińska (miasta o 190 tys. mieszkańców, około trzydziestu kilometrów od poligonu) wycofały komunikat bez dodatkowych wyjaśnień. Rosyjskie ministerstwo obrony zapewniło, że w wyniku eksplozji do atmosfery nie przedostały się żadne szkodliwe substancje i poinformowało, że promieniowanie jest w normie. Międzynarodowa organizacja ekologiczna Greenpeace, powołując się na dane ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych, podała, że w Siewierodwińsku poziom promieniowania 20-krotnie przekroczył normę. Lokalne media podały, że okoliczni mieszkańcy gromadzą jod, stosowany w celu zmniejszenia skutków napromieniowania. Lokalny urzędnik obrony cywilnej Valentin Magomedov powiedział rosyjskiej agencji prasowej TASS, że poziom promieniowania wzrósł do 2,0 mikrosiwertów na godzinę i stan ten trwał przez trzydzieści minut, przy ustawowym limicie ekspozycji wynoszącym 0,6 mikrosiwertów na godzinę. - Przypomina nam to łańcuch wydarzeń z czasów katastrofy w Czarnobylu, który rodzi pytanie, czy Kreml stawia na pierwszym miejscu dobro rosyjskiego społeczeństwa, czy utrzymywanie władzy - powiedział agencji Reutera proszący o anonimowość przedstawiciel administracji prezydenta USA Donalda Trampa. Do wybuchu elektrowni atomowej w Czarnobylu doszło w 1986 r. w Związku Radzieckim (na terenach Ukrainy). Władze starały się ukryć rozmiar katastrofy przez kilka tygodni, co utrudniło prowadzenie akcji przeciwdziałania skutkom napromieniowania. ©® Norwegia: sprawca strzelaniny zabił też przyrodnią siostrę Katarzyna Stańko k.stanko@polskatinies.pl Gało znalezione w domu pod Oslo to zwłoki przyrodniej siostry mężczyzny, który otworzył wsobotę ogień wcentrum islamskim na przedmieściach Oslo. Norweska policja potwierdziła w niedzielę, że atak na meczet miał charakter ataku terrorystycznego. - Sprawca ataku miał poglądy ekstremistyczne - poinformował szef policji w Oslo Runę Skjold. On chciał siać terror - mówił Runę Skjold na konferencji prasowej. Policja, która początkowo informowała, że znalezione po strzelaninie zwłoki należały do bliskiego krewnego terrorysty, potwierdziła, że była to jego przyrodnia siostra, córka teściowej sprawcy. Strzelanina miała miejsce w Centrum Islamskim al-Nour w Baerum, na przedmieściach Oslo. - Jeden z naszych mężczyzn został postrzelony przez białego mężczyznę w hełmie i mundurze. Mężczyzna miał przy sobie różne rodzaje broni, powiedział członek wspólnoty muzułmańskiej Irfan Mushtaą lokalnej gazecie „Budstikka". Mężczyzna miałprzysobieróżne rodzaje broni. - Do meczetu wszedł człowiek ze strzelbą i pistoletami. Zaczął strzelać - mówili świadkowie zdarzenia. Według kanału telewizyjnego NRK, modlącym się w me- czecie udało się obezwładnić napastnika przed przybyciem policji. Norweskie służby prowadzą śledztwo. - Jest za wcześnie, aby wyciągać jakiekolwiek wnioski -powiedział NRK Martin Bernsen z norweskiej policji. W ostatnim czasie do strzelanin w meczetach doszło w Nowej Zelandii, gdzie 51 muzułmańskich wyznawców zostało zabitych w marcu w dwóch meczetach w mieście Christchurch. Sprawca zabójstwa w Christchurch napisał manifest, w którym informował, że znajdują się pod wpływem skrajnie prawicowych ideologii, w tym norweskiego neonazistowskiego mordercy Andersa Breivika. ©® Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Słupsk___07 Nie ma jak bezpiecznie dojść do marketu Biedronki Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl ShspHk Nasi czytelnicy zwracają uwagę na problemy związane z dotarciem do placu, na którym znajduje się market Biedronka. zlokalizowany na terenie słupskiego PKS-u. Według czytelników, którzy skontaktowali się z redakcją, jest duży kłopot z bezpiecznym dotarciem do sklepu od strony ulicy Piłsudskiego. Tymczasem Anna Dadel, prezes PKS-u, przekonuje, że nie ma żadnego problemu, bo już przed oddaniem do użytku nowego sklepu wszystko zostało uporządkowane. - Wyznaczyliśmy drogę za naszymi budynkami, gdzie bez problemu można się dostać z ulicy Piłsudskiego na parking wokół sklepu. Oczywiście klienci marketu muszą uważać na placu wokół sklepu na parkujących kierowców, ale to jest Klienci Biedronki postulują, aby na drodze dojazdowej do marketu wyznaczyć białą linią przestrzeń dla pieszych. Według nich tak będzie bezpieczniej zrozumiałe i wszyscy zdają sobie sprawę z konieczności zachowania bezpieczeństwa -mówi prezes Dadel. Jednocześnie dodaje, że firma zadbała o ogrodzenie placu manewrowego, aby nie dochodziło do konfliktu między klientami sklepu a kierowcami autobusów. - Do tej pory nie miałam sygnałów, że klienci sklepu próbują przechodzić przez plac manewrowy - mówi prezes Dadel. Z naszych obserwacji wynika, że klienci nowego marketu nie tylko chwalą sobie położenie nowego sklepu, ale także generalnie zaakceptowali zasady ruchu, które obowiązują w jego najbliższym otoczeniu. - Tu się wjeżdża bez problemów. Właściwie nigdy nie ma problemu z parkowaniem, bo aż tak wielu kierowców nie przyjeżdża na zakupy - ocenia pan Tadeusz, który przyjeżdża tam na zakupy swoim volkswa-genem. ©® Prośba o ławki przy przystankach Słupsk Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Starsi słupszczanie. korzystający z przystanków autobusowych przy ul. Sobieskiego, proszą o ustawienie w tym miejscu ławek, aby mogli odpocząć. gdy czekają na autobus. O tę sprawę zapytaliśmy Janinę Golczyk, zastępcę dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej . Jak wyjaśniła, zarząd ma na stanie kilka ławek, więc nie ma problemu z ich ustawieniem w tych miejscach, gdzie na terenie miasta jest takie zapotrzebowanie. - Mamy kilka sygnałów w tej sprawie. Już robimy stosowne rozeznanie - mówi Janina Golczyk. Jednocześnie dodała, że większy problem jest z ustawieniem nowych przystanków z zadaszeniem lub ich wymianą na nowe, bo brakuje na to pieniędzy, choć są i takie potrzeby. - Taką wymianę musimy przeprowadzić na ulicy Portowej. Myślę, że na to zbierzemy potrzebne pieniądze - deklaruje dyrektor Golczyk. ©® Przy ul. Sobieskiego pojawią się ławeczki przy przystankach muzyka zesoolu m nasze dobre 08 Poradnik Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Prawo na co dzień (cz. 2) Postępowanie komornicze Wyjaśniamy, jak przebiega postępowanie egzekucyjne PimtvtHtiVikkvi Podstawowym zadaniem komornika jest prowadzenie egzekucji sądowej. W jej ramach - przy zastosowaniu określonych środków prawnych przymusu - komornik dąży do ściągnięcia z majątku dłużnika należności dla wierzyciela. Na przykład dla banku, któremu nie spłaca kredytu mieszkaniowego. Na początek podkreślmy: postępowanie komornicze to finał sprawy dłużnika, nie początek. Zapamiętaj! Zanim niespłaconym długiem zajmie się komornik, sprawa trafia najpierw do sądu. Sąd po przeprowadzeniu postępowania wydaje tytuł egzekucyjny, który, co do zasady, powinien mieć nadaną klazulę wykonalności. To tytuł wykonawczy jest podstawą egzekucji. czyli ściągania długu Tytuł ten to urzędowy dokument. Potwierdza istnienie i zakres kwalifikującego się do egzekucji roszczenia wierzyciela. Nakazuje dłużnikowi określone zachowanie się, na przykład spłatę zasądzonej kwoty. Tytuł wykonawczy powinien dokładnie precyzować świadczenie, które ma być spełnione, oraz osobę wierzyciela i dłużnika. Zapamiętaj! Tytuł wykonawczy sąd wydaje w postępowaniu rozpoznawczym, które poprzedza postępowanie egzekucyjne. Wniosek wierzyciela Gdy wierzyciel posiada tytuł wykonawczy, to on decyduje, czy skierować sprawę dalej - do komornika, składając do niego stosowny wniosek. Zapamiętaj! To wniosek wierzyciela uruchamia postępowanie egzekucyjne komornika. On sam nie może podejmować czynności egzekucyjnych bez złożenia przez wierzyciela wniosku o wszczęcie egzekucji oraz ważnego tytułu wykonawczego. Komornik jest więc realizatorem postępowania egzeku- lq ••£>*+wyot-fcj 3W wŁ km- Brak pieniędzy, nawet z przyczyn losowych, nie stanowi przeszkody do prowadzenia egzekucji cyjnego, ale działa według wniosku wierzyciela. Co dzieje się dalej Egzekucja to przymus, bo polega na przymusowym zajęciu składników majątku dłużnika. l. Egzekucja komornicza zaczyna się od tego, że komornik sądowy zawiadamia dłużnika o wszczęciu postępowania. Informuje go, między innymi, o tym na rzecz kogo odzyskiwany jest dług, z jakiego tytułu, w jakiej kwocie KontorniK me może badat okoliciuoęą i ■ali.k i M m b kalfr ■ ■ tli i? iii •iftni' m a a t Stojtfcycn u poostaw IfdłlU IfWuZfEC »1»* Wj mi |lj, ^ Włęr?yci^ to OSOw. na rzecz Mófpj ma świfłdcjrpfłif Dłużnik to tenkttrynttte^ihK. oraz z jakich składników majątku. 2. Potem komornik ustala wysokość oraz składowe majątku dłużnika. 3. Następnie zajmuje, na przykład wynagrodzenie dłużnika. Zależnie od treści wniosku wierzyciela komornik może zająć takie składniki majątku, jak: nieruchomości (czyli na przykład mieszkanie, dom), ruchomości (jak samochód, sprzęt RTV, AGD), zarobki, emerytura, inne prawa majątkowe (akcje, udziały), oszczędności na koncie w banku. Komornik może zająć składniki majątku, a następnie sprzedać w trybie publicznej licytacji ruchomości, prawa majątkowe i nieruchomości - zgodnie z żądaniem wierzyciela. W toku postępowania egzekucyjnego stosuje środki przymusu, aby móc wykonać swoje obowiązki. Są to jednak środki określone przepisami prawa. Nie ma co dyskutować Dłużnicy często są przekonani, że jeśli ich zdaniem nie są winni powstania zadłużenia, komor- nik powinien umorzyć wszczęte przeciwko nim postępowanie egzekucyjne. Tłumaczą mu, na przykład, że wydany tytuł wykonawczy jest niesprawiedliwy, że byli tylko poręczycielami, że właśnie stracili pracę itd. Takie rozmowy z komornikiem nie odniosą jednak skutku, bo on nie bada zasadności długu. Działa na podstawie tytułu wykonawczego. Z punktu widzenia egzekucji, której podstawą jest ten tytuł, powód braku spłaty należności nie ma żadnego znaczenia. Komornik nie może badać okoliczności stojących u podstaw wydania wyroku, jak i rozstrzygać o zgłoszonym przez dłużnika zarzucie spłaty należności. Ta zasada działa nawet wtedy, gdy zobowiązanie nigdy nie istniało albo dłużnik je spłacił przed czy po wydaniu wyroku albo po wszczęciu postępowania egzekucyjnego. Dłużnik ma możliwość obrony przed egzekucją - ale tylko w drodze powództwa przeciw-egzekucyjnego w osobnym postępowaniu przed sądem. KatarzynaBorek Źródło: Krajowa Rada Komornicza, materiały własne Konsultacja: Marcin Szczepański, komornik sadowy f v s, ri ~ 1 PRAWO 1 Zawiadomienie o wszczęciu egzekucji przez komornika i. <.....i Dostaniesz też formularz skargi na czynności komornika Przy pierwszej czynności egzekucyjnej komornik doręcza.dłużni-kowi zawiadomienie o wszczęciu egzekucji, podając treść tytułu wykonawczego oraz określając sposób egzekucji. Z korespondencji od komornika dłużnik powinien się dowiedzieć: i kto i na jakiej podstawie dochodzi należności; jaka jest wysokość dochodzonego roszczenia: • zjakich składników majątku będzie prowadzone postępowanie; # na jakim etapie jest obecnie postępowanie egzekucyjne; oraz poznać pouczenia (mówią prawach, ale i obowiązkach). Często postępowanie sądowe, na mocy którego zostaje wydany tytuł wykonawczy, toczy się bez wiedzy dłużnika. Wtedy o tym, że wierzyciel wniósł wniosek o rozpoczęcie egzekucji, dłużnik dowiaduje się dopiero z wezwania do zapłaty, dlatego odbierajmy korespodencje od komornika, by móc zacząć działać. (OPRAĆ KB) WARTO WIEBZtEC DLA DŁUŻNIKA: GDZIE SZUKAĆ INFORMACJI OPRAWACH Prawa, ale też obowiązki dłużnika w toczącym się postępowaniu egzekucyjnym określa szczegółowo ustawa Kodeks postępowania cywilnego (KPC). Komornik nie może udzielać porad prawnych, co wynika z obowiązku prowadzenia postępowania w sposób obiektywny i bezstronny. Ma jednak obowiązek pouczyć strony 0 przysługujących im środkach zaskarżenia. NIE MA JEDNEGO SCHEMATU PROWADZENIA EGZEKUCJI Sposób i tryb, w jakim jest prowadzona, wynika ze złożonego przez wierzyciela wniosku i obowiązujących przepisów. Warto jednak wiedzieć, że w toku postępowania egzekucyjnego i wierzyciel, 1 dłużnik mogą składać propozycje, by usprawnić lub ograniczyć uciążliwość tego postępowania. Odbywa się to jednak w ramach wniosków składanych przez strony i ich rozpatrywania przez komornika, a nie bezpośrednich negocjacji z nim. Komornik nie ma uprawnień do prowadzenia negocjacji z dłużnikiem. Nasz konsultant Marcin Szczepański, komornik sądowy * Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Po godzinach 09 CELEBRYCI Miller oryginalnie uczcił urodziny wnuczki Monika Miller przygotowuje się do udziału w programie „Taniec z gwiazdami". Celebrytka 10 sierpnia skończyła 24 lata. Z tej okazji jej dziadek, polityk Leszek Miller, umieścił naTwitterze nagranie, na którym można zobaczyć soleni-zantkę tańczącą z psem do najnowszej piosenki Ariany Grandę. Napisałteż: „Dwie dziewczyny w zmysłowym tańcu. Moniko, w dniu urodzin moc serdeczności i najpiękniejszych życzeń". (TYM) SHOW-BIZNES HF i# T I NET oFFeai iffrESJWMmft 8f Debiut Wendzikowskiej w nowej telewizyjnej roli Anna Wendzikowska zadebiutowała w roli prowadzącej „Dzień Dobry TVN". Dziennikarka wystąpiła wraz z Piotrem Krasko. Jak wypadła? Zdania widzów są podzielone. Były komentarze wstylu: „Super Pani Aniu! Proszę zostaćjuż na stałe w DDTVN", a teżtakie: „Niestety, ale Pani Ania jest bardzo zarozumiała i antypatyczna. Nie jest to dobra prowadząca". (TYM) Rusin z partnerem łączy wypoczynek z pracą Dziennikarka Kinga Rusin rzadko udostępnia zdjęcia ze swoim życiowym partnerem, adwokatem Markiem Kujawą. Tym razem zdecydowała się na Instagramie zamieść wspólne zdjęcie z wakacyjne podróży. Poinformowała też, że wspólnie postanowili połączyć wypoczynek z biznesem i po całym świecie szukać możliwości rozwoju jej marki kosmetyków. (TYM) CELEBRYCI Majdan pokazał, jak reaguje na widok żony Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek wypoczywają na Mazurach, a swój urlop obszernie relacjonują na Instagramie. Majdan podzieliłsię ostatnio tym, jak reaguje po przebudzeniu na widok żony Małgorzaty Rozenek. Gdy tylko otworzył oczy, zobaczył żonę w pielęgnacyjnej maseczce i... zaczął krzyczeć. Jaka była reakcja Rozenek? Nie wyglądała na zachwyconą. Fanom relacja Maj-dana się jednak spodobała. (TYM) Krzyżówka nr 124 Poziomo: 1) duży ptak oceaniczny, 5) „ściana płaczu" na ścianie banku, 9) rzecz nietykalna, 10) bożek zakochanych, 12) osesek króla sawanny, 14) czerwony kamień ozdobny, 15) efektowna interwencja Wojciecha Szczęsnego, 16) cicha mowa zakochanych, 17) chlebowy napój musujący, 18) zdobi czapkę oficera, 19) rozgłos towarzyszący gwieździe filmowej, 22) donica do rozczyniania ciasta, 23) auto wyjeżdżające z fabryki Opla, 28) ozdobny haft z dziureczka-mi, 29) pierwszy film o przygodach Jamesa Bonda, 30) kleszcze kowalskie, 31) jadło na stole, 34) połowa połowy, 38) niejedna w dorobku Dunikowskiego, 39) buty na kółkach, 40) komedia Juliusza Machulskiego z Pazurą, 41) przeplata się z osnową, 42) zawodniczka z rakietą na korcie, Pionowo: 1) Artur, śpiewający satyryk, 2) choinkowa ozdoba, 3) zespół komórek w organizmie, 4) pistolet na niby, 14 19 28 31 38 40 20 32 21 10 17 33 42 26 29 11 15 22 12 18 13 Chcesz kupić mieszkanie? WEJDŹ NAGRATKA.PL 27 34 39 16 23 35 41 24 30 36 25 37 5) wjeżdża na plac przed budową 6) dotkliwa porażka, 7) okamgnienie, 8) pojazd flisaka, 11) śnieg lub grad, 13) materiał opatrunkowy w apteczce, 20) polowe w namiocie, 21) dziura w jezdni, 24) miasto zimowych igrzysk w 2014 roku, 25) .... Moore, zagrał Jamesa Bonda, 26) imię autora „Pana Tadeusza", 27) ... w dom, Bóg w dom, 31) gwarancja np. kredytu, 32) faszerowane śliwkami, 33) De Niro, gwiazdor kina („Ojciec chrzestny II"), 35) rutyna w działaniu, 36) docenia piękno, 37) sztyfty na kurtce punka. Rozwiązanie nr 123 s ■ R ■ L U M P ■ ■ D A M A ■ K ■ H z 1 E L E ■ A R A M 1 S ■ D R 0 G A c ■ F ■ K U R Z ■ ■ N A T 0 ■ P ■ Z z W R 0 T ■ T E F L 0 N ■ N A U K A ą ■ E ■ 0 s A K ■ ■ Z 1 B 1 ■ Ł ■ R K 0 N T R A ■ R 0 Z A ■ 0 S K A R D ■ P ■ E ■ Ł ■ Ó ■ ■ U ■ K ■ L ■ Z ■ P L A N T A C J A T R U S K A W E K ■ 0 ■ 0 ■ T E ■ C ■ K ■ S T A R K A R 0 Z K A Z Ę ■ T ■ A ■ ■ D ■ 0 ■ A D E R E S Z S Z Y N E L Z ■ A ■ E ■ ■ 1 ■ 1 ■ 0 1 M P E T ■ ■ E F E K T A ■ A ■ A N 1! 01Ł1SITIR ó Z ■ C ■ Y IV HIT Osaczeni TVN 7 20:00 Jack postanawia zacząć życie od nowa i przenieść się z rodziną do Azji. Następnego dnia po przyjeździe wychodzi z hotelu po gazetę. Odkrywa, że w mieście trwają zamieszki. Turysta POLSAT 20:05 W pociągu do Wenecji Frank poznaje Elise. Okazuje się, że skrywa ona pewien sekret. Szukający spokoju Frank zostaje wplątany w wojnę między rosyjską mafią a wspieraną przez Interpol włoską policją. KONCERT Top of the Top Sopot Festival2019 TVN 20:00 Relacja z kolejnej edycji „Top of the Top Sopot Festival". Podczas imprezy scena Opery Leśnej będzie gościć ponad 70 artystów z Polski i z zagranicy. Ostatnie metro TVP KULTURA 22:10 Rok 1942. Lucas Stei ner jest Żydem zmuszonym do wyjazdu z kraju. Jego żona, Marion, przejmuje kierowanie ich teatrem. Okazuje się, że Lucas nie wyjechał. Kobieta ukryła męża w piwnicy. HOROSKOP Wodnik (20.01-18.02) Musisz dziś wykazać się umiejętnością godzenia zwaśnionych stron. To nie będzie łatwe zadanie, ale wywiążesz się z niego znakomicie. Ryby (19.02-20.03) Poczutiem humoru i wyrozumiałością uda Ci siędzisiąj zjednać wieleosób. Dzień spędzisz w miłej atmosferze. Baran (21.03 -19.04) Nie będzie dzisiaj dla Ciebie rzeczy niemożliwych. Kilka osób to zauważy i zwróci się z prośbą o pomoc. Byk (20.04-20.05) Ktośbędziedzisiaj bardzo uważnie obserwował to, co robisz. Jeśli przyłożyszsię do swoich obowiązków-możeszsporo zyskać. Bliźnięta (21.05-21.06) Kąśliwe uwagi, które mogą być kierowane pod Twoim adresem, puszczaj dzisiaj mimo uszu. Nie warto przejmowaćsię ludźmi, którzy nie potrafią wyzbyć się złośliwości. Rak (22.06-22.07) Od rana z werwą zabierzesz się za swoje obowiązki. Twoja energia sprawi, że na część z nich poświęcisz mniej czasu niż zazwyczaj. Lew (23.07-22.08) Nawetwsytuacjach wymagających zaangażowania kilku osób dzisiaj musisz liczyć tylko na siebie. Wieczorem poczujesz zmęczenie. Panna (23.08-22.09) Najwyższa pora wrócić do od dawna odkładanych zadań. Wykorzystaj wolną chwilę i zaplanuj wszystko dokładnie. Waga (23.09-22.10) Przygotuj się dzisiaj na dodatkowe, nieplanowane wydatki. Koszty, które poniesiesz, zwrócą się w niedalekiej przyszłości z nawiązką. Skorpion (23.10-21.11) Nie oceniaj dzisiaj ludzi. Pozory mogą być mylące i bardzo krzywdzące. Jeśli chcesz o kimś wyrobić sobie opinię, zacznij od rozmowy. Strzelec (22.11-21.12) Możesz paść dzisiaj ofiarą czyjejś złośliwości. To będzie przykre doświadczenie, ale staraj się nie szukać okazji do zemsty. Koziorożec (22.12 -19.01) Zaangażujesz się w przedsięwzięcia, na których efekty z niecierpliwością będzie wyczekiwało kilka osób. Musiszsię wykazać pracowi-tośdą. wvmgp24.pl; www.gk24.pl;wwVLgs24.pl Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy YnonaHusaim-Sobecka ■ •• Marfin Stefanowski (internet) Dyrektor działu reidamy Ewa Żelazko, teł. 94 347 35 27 Dyrektor drukami Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 94 347 3512 Praunerata.teł.94 3401114 Głos KoszaMski-www.Kk24.pl ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin.tel. 94 34735 99, fax 94 347 35 40, teL reklama 94 347 3512. redakqa.gk24@polskapress.pl, refclama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - wwwgp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104. tel. reklama 059 848 8101, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński-wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 70-533 Szczecin, tel. 9148133 00. fax 91433 48 64, tel. reklama 9148133 92, reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13,78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80,fax 94 3527149 Szaetinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818. fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 2& fąx 9157817 97, . rekiama tel. 91578 4728 ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gfc24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresd,www.gs24.pl/tresci.iwzgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP mffimaimmujma POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00. fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świder Członek zarzadu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowafc, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.fcossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl AgemjaAłP Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38, joanna. pazio@polskapress.pl 10 Głos na lato Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 im al na w Ustce Kinga Siwiec kinga.siwiec@polskapress.pl Usśbti Jutro jedna z najważniejszych imprez cyklicznych w Ustce. Rozpoczynają się Dożynki Rybne, które potrwają dwa dni. Od godziny 10 na promenadzie otwarte zostanie stoisko Programu Operacyjnego „Rybactwo i morze", a na dolnej promenadzie rozpocznie się jarmark, na którym prezentować swoje towary będą lokalni przetwórcy ryb oraz rękodzielnicy. 012.30 wystartuje Fisz Parada, w której skład wejdą Ustecka Orkiestra Dęta, rybacy i słuchaczki Uniwersytetu Trzeciego Wieku w strojach historycznych, władze miasta, mieszkańcy oraz turyści. Trasa będzie biegła od Bulwaru Portowego w stronę sceny. 012 nastąpi oficjalne otwarcie obchodów Dożynek Rybnych Święta Ustki. Między godz. 12.30 a 14.30 na promenadzie zobaczyć można pirackie animacje. Od 14 do 17 w tym samym miejscu organizatorzy zaplanowali liczne atrakcje dla dzieci, w tym konkurs plastyczny „Morskie marzenie Pirata Henia". Do obejrzenia będzie też wystawa dawnego sprzętu rybackiego. Na godz. 17 zaplanowane są pokazy kulinarne w formule live cooking, połączone z degustacją. Od godz. 18 rozpoczną się koncerty. Jako pierwsza wystąpi grupa Handszpaki. Następnie na scenie pojawi się zespół szantowy Formacja. O 21 jako gwiazda wieczoru zagra Michał Jelonek - artysta i skrzypek, grający głównie muzykę rockową i metalową, jednak łącząca się z muzyką instrumentalną. W jego aranżacjach główną rolę grają skrzypce. W czwartek jarmark na promenadzie będzie otwarty w godz. 10-19. Tego dnia Dożynki Rybne połączone zostaną ze Świętem Wojska Polskiego. 0 10.30 rozpocznie się przemarsz usteckiej orkiestry dętej ulicą Marynarki Polskiej. 011 w porcie odbędą się uroczystości patriotyczne, a także msza święta z pokładu okrętu wojskowego. Później nastąpią wystąpienia okolicznościowe. Od 13 do 16 będzie można zwie- ■ ;'Jł \ Dożynki Rybne to także występy gwiazd muzyki. W tym roku zobaczymy między innymi Jamala dzić okręt ORP „Gopło". W międzyczasie na promenadzie dzieci mogą obejrzeć spektakl teatralny „Morskie opowieści Kapitana Guliwera" (start godz. 14). 017.30 pokazy kulinarne związane będą z potrawami rybnymi. 018.30 wystąpi Jacek Graczyk, burmistrz Ustki, który wręczy nagrody Harengus Rex oraz nagrody dla dzieci za udział w konkursie plastycznym. Od 19.30 będą trwały koncerty. Jako pierwszy wystąpi zespół Trzy Maszty, natomiast o 21 na scenie pojawi się Jamal, grający muzykę z pogranicza reggae i rapu. Udział w Dożynkach Rybnych jest bezpłatny. Komicy wystąpią w Dolinie Charlotty Publiczność będzie mogła zobaczyć występ 9 znanych komików - Ewę Błachnio, Tomasza Borasa Borkowskiego, Tomasza Jachimka, Michała Kutka, Tomasza Kwiatkowskiego, Grzegorza Dolniaka, Michała Pałubskiego, Jacka Nocha i gospodarza wieczoru Mariusza Kałamagę. Nad muzyczną oprawą gali będzie czuwał DJ Paulo, czyli Paweł Molenda z zespołu B.O.K. Bilety w cenie 50-60 zł można kupić na www.eventim.pl,wwwkupbile cik.pl i www.ebilet.pl. Codzienność i święta w dawnej pomorskiej wsi Swoknm Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl V W czwartek w Swoło* . a w niedzielę w Klukach odbędą się imprezy folklorystyczne. Żywe muzeum W czwartek Muzeum Kultury Ludowej Pomorza w Swołowie organizuje „Muzeum jako żywo". To propozycja przywołania obrazu życia codziennego na dawnej wsi pomorskiej z początku XX wieku. Tego dnia za- staniemy w kuźni kowala kującego żelazo, w chałupie tkaczka zapozna nas ze swoim warsztatem zdobienia tkanin, w stodole przyjrzymy się gospodarzowi młócącemu zboże. W kuchni będzie się unosił zapach drożdżowych racuszków, chleba na zakwasie i świeżo ubitego masła. Zwiedzający będą mieli okazję doglądać zwierząt, pomóc gospodyni przy praniu bielizny, pograć na wiejskich instrumentach. Cieśla odda do dyspozycji ojców i dziadków stoły stolarskie, młotki, piły, korby stolarskie. Na terenie muzeum wystawiać się będą artyści ludowi i rękodzielnicy. Akcja trwać będzie w godz. 11-17, bilety: 16,10 zł. Niedziela u Klicków W Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach w niedzielę odbędzie się impreza folklorystyczna „W niedzielę u Klicków". Dzień świąteczny w słowińskich Klukach był czasem wytchnienia od pracy, a także okazją do zjedzenia czegoś, czego na co dzień nie było. Odwiedzając w niedzielę muzeum w Klukach, będzie można zobaczyć świątecznie nakryty śniadaniowy stół. Będzie pokaz palenia kawy oraz degustacja świeżo palonej i mielonej kawy zbożowo-na-turalnej. Dzieci będą mogły swobodnie się pobawić, dlatego obok zagrody Josta i Klicka odbywają się dawne zabawy i gry. Życie w gospodarstwie jednak nie zamierało. Rybacy nie wypływali na połów, ale wiele czynności na wsi trzeba było wykonać również w niedzielę. Zobaczyć to będzie można w godz. 11-15, bilety: 16, 10 zł. ©® Ustka Muzyka na żywo W ramach Letniego Studia Programu Trzeciego Polskiego Radia w najbliższy wtorek zagrają Brodacze Live Act. Ten rockowy zespół dwukrotnie został zaproszony do udziału w trasach koncertowych grupy Łąki Łan, znanej ze swoich energetycznych występów. Brodacze zdobyli sympatię publiczności, występując na wielu festiwalach, m.in. na Spring Break, Kortowiada, Bachanalia, Kazimiernikęjszyn, Cekcyn Electronic Musie Festival czy Deep Slcy - Electronic Musie Festival. Później wystąpi Agata Karczewska - warszawska wokalistka i autorka tekstów, która tworzy muzykę z pogranicza amerykańskiego folku i country. Koncerty rozpoczną się o godz. 18, a wstęp na nie będzie darmowy. (KIŚ) Sfepsi: Impreza w Dom Ówce Jak w każdy wtorek, jutro w Dom Ówce impreza w rytmach techno. Zabawa rozpocznie się o godz. 21 i potrwa do godz. 2 w nocy. Wstęp na Technowtorekjest bezpłatny. (KIŚ) Słupsk Spacer z przewodnikiem W środę odbędzie się kolejny spacer po Słupsku z przewodnikiem. Tym razem tematem będą pamiątki z dziejów miasta - historyczna opowieść o tym, czego już nie ma. W roli przewodnika wystąpi Tomasz Urbaniak. Spotkanie chętnych przed ratuszem o godz. 16.30. Udział w wycieczce jest bezpłatny. (KIŚ) UsBoa- Muzyka organowa Dziś w kościele Najświętszego Zbawiciela o godz. 19 zaprezentuje się organista Mateusz Rzewuski, absolwent Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie oraz Musikhochschule w Lubece. Rzewuski bierze czynny udział w kursach mistrzowskich, prowadzonych m.in. przez Michaela Radulescu z Wiednia, Ludgera Lohmanna ze Stuttgartu, Gerharda Gnann z Mainz, Guy Boveta z Bazylei, Wolfganga Zerera z Hamburga czy Pitera van Dijka z Amsterdamu. Wiele koncertuje w Polsce i poza granicami naszego kraju. Do muzyki organowej Mateusza Rzewuskiego zaśpiewa sopranistka Angelika Po-dwojska, studentka Wydziału Wokalno-Aktorskiego w Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku. W tym roku zadebiutowała w uczelnianej produkcji operowej „Dydona i Eneasz" Henrego Purcella. Będzie to przedostatni koncert muzyki organowej w Ustce. Wstęp na koncert jest wolny. (KIS) Stonehip Kriga Siwiec kinga.siwiec@p0l5kapress.pl W sobotę na scenie w Dolinie Charlotty wystąpią znani komicy. Bilety wcenie50-60zł. O godz. 19 w Dolinie Charlotty rozpocznie się gala stand-upu. To rodzaj występów satyrycznych, który w ostatnim czasie w Polsce bije rekordy popularności. Będzie bezczelnie, przewrotnie, pikantnie, a przede wszystkim zabawnie. Tomasz Jachimek wystąpi na gali stand-upu w Dolinie Charlotty Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Magia Kinga Siwiec kinga.siwiec@polskapress.pl Ustka W tym tygodniu w MegaLandii w Ustce-Przewłoce trwa Tydzień Magii. Codziennie na dzieci czekają pokazy iluzjonistyczne. Do parku przyjeżdżają magicy, których występy w programie Mam talent zachwyciły publiczność z całej Polski. Dzisiaj, jutro i w czwartek o godz. 14 zaprezentuje się Bartosz Lewandowski - finalista programu Mam talent 2018, który swoimi pokazami iluzji zachwycił jury i widzów. Jego pokazy prezentują najwyższy światowy poziom iluzji. O jego występie Agnieszka Chylińska powiedziała: „To był jeden z ge-nialniejszych występów iluzji, jaki widziałam w tym programie od 11. edycji!". Fascynacja magią u Bartosza pojawiła się jeszcze w dzieciństwie, kiedy jego najbliżsi zabierali go na przedstawienia cyrkowe. Metodą prób ibłędów rozgryzał tajniki wszelakich trików. Już w szkole podstawowej pokazywał pierwsze sztuczki swoim rówieśnikom. Z wiekiem triki Bartka stawały się coraz bardziej ambitne. Kiedy był nastolatkiem, postanowił połączyć swoje dwie największe pasje, czyli iluzję ze zwierzętami. Szkolił i przygotował ptaki do swoich magicznych wystę- Głos na tato 11 Bartosz Lewandowski z Mam talent wystąpi w MegaLandii we wtorek, środę i w czwartek pów. Iluzjonista rozwijał swoje umiejętności i tak się dzieje do dzisiaj. Na piątek organizatorzy zaplanowali Balonowe Show, w którym też nie zabraknie elementów iluzji. Pan Balonik, gospodarz wydarzenia, postara się, aby każdy wyszedł z własną wersją balonowej pamiątki w postaci kwiatka, zwierzątka, karabinu czy innego wymarzonego przez siebie kształtu.Zagra też z dziećmi w balonowe kalambury. Podczas jego występu uczestnicy będą mogli podziwiać też balon ogromnych rozmiarów. Spotkanie z Panem Balonikiem rozpocznie się o godz. 14.15. W sobotę i niedzielę o godz. 14 wystąpi Pan Ząbek, znany z takich programów telewizyjnych jak Mam talent, Mali giganci, Magicy z ulicy, My3 i Pytanie na śniadanie. Jego pokazy iluzjonistyczne to niepowtarzalny styl i charyzma. Dbając o wymagającego widza, w pokazach magicznych zawiera całą gamę emocji: trzyma w napięciu, zaskakuje i przede wszystkim bawi każdego do łez. Jego pokazy magii poruszają serca zarówno dorosłych widzów, jak i dzieci. Jest nie tylko iluzjonistą, ale i komikiem, a jego pokazy charakteryzuje niepowtarzalny klimat. Przypominamy, że wszystkie warszaty i zajęcia wliczone są w cenę biletu do parku MegaLandia. Bilety w cenie od 18 do 26 zł można zakupić w kasie parku przed pokazem lub na www.megalandia.pl. Park znajduje się przy ul. Usteckiej 8 wUstce-Przewłoce. Pogoda dla Pomorza Stan morza (Bft) & Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru POGODA i Krzysztof Ścibor Biuro Calvus^ § Wtorek 13.08.2019 Nad Pomorze dociera ciepłe i wilgotne powietrze polarno-morskie. W ciągu dnia zachmurzenie umiarkowane i okresami możliwy przelotny deszcz, po południu lokalne burze. Na termometrach max do 20:24 °C. Wiatr płd -zach., umiarkowany. W nocy pogodnie. Jutro zachmurzenie umiarkowane i małe okresami pojawią się opady deszczu. Na termometrach max do 18:20 °C. Wiatr nad morzem silniejszy. pogodnie zachmurzenie umiarkowane ciągły deszcz •» ciągły deszcz i burza mgła \J marznąca mgła sliska droga t, £ * ' i 1012 hPa M 19 Kam °Ustka 19 t-eba i20"fSS W,adys°tawowo ..... 20 km/h 22 0 EDI® Świnoujście 19 o Kołobrzeg 3 Rewal eSEEl 22111 Darłowo 0 gO-Kliśl Sławno © SŁUPSK Lębork Wejherowo HĆP 21 !2IfS .22 • # * * 3jN0 cm ^ $0 cm JjeOcm slocm%$m Drawsko Pomorskie E3°HS ___________O oo°B»S Starogard Gdański / 10 km/h mm fr przelotny deszcz « przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna opad gradu ^kierunek i prędkość wiatru 19° temp. w dzień m- temp. w nocy 1S temp. wody zamieć śnieżna grubość pokrywy śnieżnej 1011 łlPa fłcłśnienie 1 tendencja smog • - * :Jj Kierowco, w czasie jazdy odłóż telefon Nie uświadamiamy sobie tego, ale pisanie lub odczytywanie wiadomości wymaga od nas oderwania wzroku od tego, co dzieje się przed samochodem i przeniesienia naszej uwagi na rząd małych literek na ekranie telefonu. Ta nagła zmiana powoduje ogromną dekoncentrację kierowcy nawet w sytuacji, kiedy wiadomość tekstowa jest dość krótka. Ale nawet za krótką wiadomością mogą kryć się olbrzymie emocje, wpływające na naszą zdolność do reakcji. Często odbieramy nie tylko czułe pozdrowienia od najbliższych, ale też wymagające naszej reakcji i skupienia wiadomości służbowe. A te nie zawsze są miłe, co jeszcze bardziej podnosi nam ciśnienie. Jak szacują eksperci, ryzyko kolizji w czasie korzystania z telefonu podczas jazdy wzrasta ponaddwudziestokrotnie. Niebezpieczny esemes podczas jazdy Badania Virginia Tech Transportation Institute pokazują, że pisanie i czytanie wiadomości esemes w samochodzie zwiększa ryzyko wypadku aż o 23 proc. Samo pisanie lub czytanie wiadomości w telefonie angażuje wzrok i skupienie kierowcy przeciętnie na 4,6 sekundy, co przyjeździe z prędkością 50 km/h daje nam dystans 70 metrów! To 70 metrów przejechane praktycznie bez żadnej naszej kontroli. A jak często jeździmy z prędkością tylko 50 km/h? Dopóki sami nie uświadomimy sobie - lub nie doświadczymy tego - jak bardzo niebezpieczne jest korzystanie z telefonu komórkowego w samochodzie w trakcie jazdy, a już w szczególności pisanie lub odbieranie wiadomości, tak długo powszechnym będzie widok kierowców ze słuchawką przy uchu lub ze wzrokiem utkwionym w ekran telefonu. ' ■ •' * . j ■ i ■■■■ a Piszę albo jadę Podejmij wyzwanie #SMART0FF z Santander Bank Polska. Dołącz do społeczności odpowiedzialnych kierowców. Reaguj na drodze, a nie w sieci. jakjezdzisz.pl cjj) jakjezdzisz jakjezdzisz -rjn rDssirJ'v urriBT^ori 1 EUROPbĄN AWAfiDS 2018 Santander bank jaki chcesz i.U*. Yr2v'>" c> 14 nieruchomości Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Nowelizacja prawa budowlanego coraz bliżej. Zniknie biurokracja Planowane zmiany mąją m.in. umożliwić legalizację niektórych samowoli budowlanych Przemysław Zańko redakcja@regiodom.pl Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt nowelizacji prawa. Według rządu jeszcze w tym roku zbędna biurokracja zostanie ograniczona, a pewne absurdy związane z budową domu znikną. Nowelizacja prawa budowlanego, która najprawdopodobniej wejdzie w życie jeszcze w tym roku, ma przede wszystkim przyspieszyć i ułatwić realizację nowych inwestycji budowlanych. Rząd chce również usunąć przeszkody stające na drodze podłączaniu budynków do sieci ciepłowniczej, co ma pomóc rozwiązać problem smogu. Ułatwiona legalizacja Po wejściu w życie nowych przepisów samowole budowlane mające 20 lub więcej lat będzie można zalegalizować według nowej, uproszczonej i bezpłatnej procedury. Żeby z niej skorzystać, trzeba będzie przedstawić ekspertyzę techniczną potwierdzającą, że samowolnie postawiony obiekt może być bezpiecznie użytkowany. Konieczne będzie także przedłożenie urzędnikom geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej, oświadczenia o terminie zakończenia budowy oraz oświadczenia o posiadanym prawie od dysponowania nieruchomością na cele bu-dowlane* Legalizacja będzie się wiązać z opłatą, której wysokość nie ulegnie zmianie. Co istotne, z procedury nie będą mogli skorzystać właści- Nowelizacja prawa budowlanego ma zachęcać inwestorów, żeby podłączać te obiekty do miejskiej sieci ciepłowniczej ciele samowoli, wobec których już toczy się postępowanie mające ustalić, czy doszło do złamania prawa. Uproszczona procedura nie obejmie też mieszkań, domów, garaży czy innych budynków postawionych wcześniej niż 20 lat temu. Trzy egzemplarze Składając wniosek o pozwolenie na budowę lub zgłoszenie, wnioskodawca będzie odtąd potrzebował mniej dokument tów. Projekt budowlany będzie obejmował tylko część dotychczas obowiązkowej dokumentacji. Projekt techniczny petent będzie składał w urzędzie wraz z wnioskiem o udzielenie pozwolenia na użytkowanie albo zgłoszeniem zakończenia robót. Dodatkowo po wejściu w życie nowych przepisów do wniosku będzie się dołączać 3 egzemplarze projektu, a nie jak przedtem 4 egzemplarze. Nowelizacja prawa budowlanego ma zachęcać podmioty wznoszące budynki wielorodzinne lub domy jednorodzinne, żeby podłączać te obiekty budowlane do miejskiej sieci ciepłowniczej, o ile tylko jest to technicznie wyko- nalne. Inwestorzy starający się o uzyskanie pozwolenia na budowę będą musieli odtąd dołączyć do wniosku oświadczenie projektanta o tym, czy istnieje możliwość podłączenia inwestycji do sieci. Dodatkowo przewidziano kary pieniężne dla przedsiębiorców zarządzających sieciami technicznymi, którzy opóźniają wydanie warunków przyłączenia. Rozwiązanie to ma na celu promowanie ekologicznego ogrzewania miejskiego zamiast opcji takich jak np. piece na paliwa stałe. Celem zmian jest ograniczenie emisji szkodli- wych substancji do atmosfery, a w konsekwencji ograniczenie poziomu smogu. Podłączanie inwestycji do sieci ciepłowniczej ma też pomóc w realizacji programu „Czyste Powietrze". W ramach likwidacji biurokratycznych absurdów niektóre przedsięwzięcia budowlane zostaną zwolnione z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę. Będzie to m.in. budowa przydomowego tarasu naziemnego czy instalacji gazowej w budynku. Z obowiązku zgłoszenia budowy zwolnione zostaną z kolei m.in. urządzenia melioracji wodnej. Pewne obiekty zostaną całkowicie wyłączone spod obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę oraz zgłoszenia. Będą to: wpłatomaty, biletomaty, paczkomaty czy automaty sprzedające. Pięć lat na decyzję Zmienią się też zasady dotyczące procedury sprawdzania, czy dany budynek został postawiony zgodnie z prawem. Do tej pory nieważność decyzji opozwoleniu na budowę jakiegoś obiektu można było stwierdzić nawet po upływie wielu lat od wzniesienia budynku. To samo dotyczy decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Nowe przepisy wprowadzą jasną granicę -jeśli od daty doręczenia lub ogłoszenia którejś z wymienionych decyzji upłynęło 5 lat, decyzji tych nie będzie już można podważyć. Ostatnia istotna zmiana, jaką wprowadzi nowelizacja prawa budowlanego, będzie dotyczyć bezpieczeństwa pożarowego. Od wejścia w życie nowelizacji osoba, która dokonuje zmiany sposobu użytkowania budynku wpływającej na bezpieczeństwo pożarowe, będzie musiała mieć ekspertyzę rzeczoznawcy. Nowe przepisy dotyczyć będą np. sytuacji, gdy mieszkanie zostaje przekształcone w przedszkole lub gdy piwnica w bloku ma zacząć pełnić funkcję escape roomu. Wspomniana konieczność uzyskania ekspertyzy stanowi odpowiedź na doniesienia medialne związane m.in. niedostatecznym poziomem bezpieczeństwa niektórych escape roomów. Prywatny akademik to opcja dla nielicznych. Na miejsce może liczyć niewielu Przemysław Zanko redakcja@regiodom.pl Prywatne akademiki - do niedawna praktycznie w Polsce nieznane - wkraczają z wolna i na nasz rynek. Choć wciąż jest ich mało, budzą żywe zainteresowanie. Prywatny akademik to ciekawa opcja dla szukających lokum na czas studiów. Z jednej strony pozwala on doświadczyć słynnego „życia studenckiego" pełnego imprez i poznawania nowych ludzi. Z drugiej strony prywatne akademiki oferują zwykle wyższy standard poko-jów niż akademiki publiczne, a do tego można w nich spotkać rozmaite udogodnienia, takie jak np. klimatyzacja. Okazuje się jednak, że w Polsce jak na razie jest to rozwiązanie tylko dla wybranych. Prywatne akademiki zadomowiły się już na dobre w wielu państwach Europy Zachodniej. W Polsce jednak wciąż jest to zjawisko nowe. Jak wynika z raportu serwisu Gratka.pl „Polski rynek nieruchomości", akademików pry- watnych można u nas znaleźć około lOO. Tym samym na zakwaterowanie w tych placówkach może liczyć tylko niewielki odsetek polskich studentów. - Rynek akademików prywatnych w Polsce jest bardzo młodym rynkiem - mówi Marek Obuchowicz, partner w Dziale Inwestycji w Griffin Real Estate. - Dziś, wliczając w to projekty w budowie, mamy około 5 tys. łóżek, co przy łącznej liczbie około 1,2 min studentów sprawia, że tylko 0,5 proc. znajdzie zakwa- terowanie w tego typu akademikach. Polskie prywatne akademiki są zlokalizowane w największych ośrodkach akademickich. Nie zawsze są to całkiem rłiiaArrfiii i aal# rfywł'"/ 4Ka«ieffllą * * S -•_ . 1 - ..-.jgrifc Aa-: — tfiaflii t jg# ą-y if £$?***? IIWiNIi nowe budynki - inwestorzy nieraz adaptują na ten cel istniejące już kamienice czy domy prywatne. Poszczególne obiekty znacznie różnią się między sobą zarówno liczbą miejsc, jak i oferowanym standardem i wyposażeniem pokoi oraz cenami wynajmu. Pojawienie się prywatnych akademików na naszym rynku można odczytywać jako sygnał, że polscy studenci coraz częściej wolą dopłacić za lepsze warunki życia niż mieszkać byle jak. To także odpowiedź na rosnącą liczbę studentów za- granicznych. Są oni przyzwyczajeni do tego typu rozwiązań, a do tego zwykle są w stanie więcej zapłacić za miejsce w pokoju. Podstawową wadą akademików prywatnych jest bowiem ich cena. Ile płaci się za miejsce wpry-watnym akademiku? Według firmy Metropolitan Investment S.A., której wyliczenia przytoczono w raporcie Gratki, ceny tych pokojów na wynajem wynoszą średnio: 880 zł za pokój jednoosobowy, 620 zł za pokój dwuosobowy, 520 zł za pokój trzyosobowy. Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 nieruchomości 15 Woda w basenie ogrodowym musi być czysta. Jak o to dbać? Cięsta wymiana wody w basenie nie zawmeJeit możliwa Marianna Leśniewkz redakcja@regiodom.pl Basen ogrodowy to ostatnio coraz bardziej popularny obiekt rekreacyjny dla dzieci i dorosłych użytkowany przez większość lata. Jeśli chcemy, aby woda w naszym basenie była czysta, musimy włożyć w to nieco wysiłku i regularnie usuwać z niej wszelkie pływające zanieczyszczenia, jak i te, które osadziły się na dnie. W tym celu mamy do dyspozycji szereg urządzeń do ręcznego czyszczenia basenu. Większe zanieczyszczenia pływające po powierzchni wody usuniemy za pomocą kija teleskopowego z drobną siatką. Z kolei do czyszczenia dna basenu i ścian służą specjalne odkurzacze basenowe podłączane do pompy wodnej oraz szczotki do czyszczenia ścian. Filtry oczyszczające wodę z pompą to podstawowe wyposażenie basenów ogrodowych. Na rynku dostępne są trzy rodzaje filtrów: papierowe (do częstej wymiany), piaskowe (najpopularniejsze i najtrwalsze), kartuszowe. W basenach ogrodowych z reguły wykorzystywane są tzw. skimmery, które pływają na powierzchni i zasysają wodę do układu. W skimmerze znajduje się pierwszy filtr wyłapu- Jeśli jesteśmy posiadaczami niewielkiego, dmuchanego basenu dla dzieci, wystarczy wymienić wodę na nową jący większe zanieczyszczenia, następnie woda przepływa przez pompę i jest oczyszczana przez drugi filtr. Zaleca się, żeby pompę włączać 2-3 razy dziennie lub zostawiać na całą noc. Dzięki filtrom woda jest pozbawiona większych cząstek brudu, lecz nie jest uzdatniona. Za nieprzyjemny zapach i mętny kolor wody odpowiadają pierwiastki takie jak magnez, miedź oraz żelazo. Chlor ma właściwości niwelujące ich działanie, jest tani, a do tego zwalcza niebezpieczne dla zdrowia bakterie, jest więc jednym z najczęściej wykorzysty- wanych środków do uzdatniania wody. Niestety, środek ten ma swoje wady i są one dość uciążliwe dla większości ludzi, największą z nich jest charakterystyczny, ostry zapach. Jeśli jednak chcemy cieszyć się przejrzystą i czystą wodą, musimy pogodzić się z ta niedogodnością. Do przydomowych basenów najczęściej stosuje się chlor w tabletkach, które umieszczane są w specjalnych dozownikach. Powolne rozpuszczanie tabletki blokuje rozwój bakterii i glonów. Dozownik należy wyjąć z basenu na czas kąpieli. Zamiast usuwać skutki zanieczyszczenia wody, lepiej jest im zapobiegać. Istnieją dwa skuteczne sposoby. Po pierwsze należy pamiętać o tym, żeby przykrywać basen specjalną matą ochronną zawsze wtedy, gdy nie korzystamy z basenu. Mimo że czynność ta jest dość uciążliwa i czasochłonna, warto to robić, aby ułatwić sobie późniejsze oczyszczanie wody. Po drugie, producenci zalecają, aby każdego tygodnia wymieniać 5 proc. wody w basenie na świeżą. Dlaczego? W ten sposób rozcieńczamy sole wytworzone w procesie chlorowania i oksydacji. Wylaną wodę możemy wykorzystań do płukania filtrów lub podlewania ogrodu. Naturalne sposoby na przyjemny zapach w domowej szafie Katarzyna Piojda redakcja@regiodom.pl Nie musimy kupować woreczków zapachowych albo od-świeżaczy do tkanin. Domowymi metodami sprawimy, że po otwarciu szafy poczujemy przyjemną woń. Proszek i płyn do płukania tkanin nadają rzeczom ładny zapach, lecz ten szybko może się ulotnić. Istnieją jednak sposoby, które pozwolą czystym ubraniom dłużej pachnieć po wypraniu. Radzimy, co zrobić, żeby w szafie unosił się miły, delikatny aromat. Na dnie szafy postawmy spodek z jedną lub dwiema łyżkami kawy. Najlepiej, żeby to była kawa w ziarnach, ponieważ jej aromat jest najbardziej intensywny, ale kawa mielona czy rozpuszczalna również spełnią swoje zadanie. Nie wyrzucajmy skórki od pomarańczy i mandarynek. Ususzmy je, a potem rozłóżmy na dnie szafy lub wetknijmy między rzeczy. Zapach będzie bardziej wyczuwalny, jeżeli skórek od cytrusów będzie więcej. Ususzone skórki warto nawlec na nitkę, by zawiesić je wygodnie w szafie. W sprzedaży dostępne są gotowe papiery zapachowe do szafy. Równie dobrze można zrobić taki papier samemu. Trzeba mieć papier śniadaniowy (ewentualnie kartkę z zeszytu) i zamoczyć kawałek w perfumach bądź ulubionym olejku zapachowym lub przynajmniej spryskać nimi mocno papier. Gdy wyschnie, papier należy włożyć do szafy. Przyda się herbata liściasta albo ta w saszetkach. Jeżeli liściasta, to należy pokruszoną włożyć do woreczka (można dodać parę kropli olejku zapachowego) i zawiązać. Gdy herbatę mamy w torebkach, po prostu połóżmy je na dnie szafy albo włóżmy do szuflady. flrtfcrffc -g _ _ ■ ^ 1 -1^*____ ... HHMIM ułttrpacit litemu Wnacsum i
  • ■•> iiaMym i«wiunjin zapachu. wtęcfy iihf4iii4 Kf ih tnhlu iii woń Babciny sposób: kostkę zapachowego mydła (może być jeszcze w opakowaniu) włóżmy pomiędzy ubrania. Zamiast całej, nietkniętej kostki, mogą być resztki mydła. Ważne, żeby były suche. Szkoda wyrzucać buteleczki po dobrych perfumach. Opakowanie może się znowu przydać tym razem właśnie w szafie. Trzeba położyć flakon na dnie szafy, pamiętając o tym, aby wcześniej zdjąć nakrętkę. Z pustej butelki i tak będzie wydobywał się zapach. Rosną koszty utrzymania domu wsRRKI Jak prawidłowo uprawiać fikusa? Mimo iż fikus jest rośliną bardzo wymagającą, jest dość popularny w domowej uprawie, a także w biurach czy lokalach usługowych. Warto jednak wiedzieć, że jest on rośliną trującą i dlatego przy jego pielęgnacji powinno się zachować szczególną ostrożność oraz trzymać go z dala od dzieci czy zwierząt. Fikus preferuje miejsca jasne lub półcieniste, natomiast nie toleruje pełnego słońca. Najlepiej trzymać go na parapecie od strony północnej, wschodniej lub zachodniej, natomiast nigdy od południowej i dbać, aby nie był narażony na przeciągi. Bardzo ważne jest też odpowiednie podlewanie fikusa. Woda powinna być miękka i odwapniona. Nie należy podlewać go wodą bezpośrednio z kranu. Przy pielęgnacji fikusa trzeba też pamiętać o jego czyszczeniu i regularnie przecierać jego liście ściereczką, usuwając kurz. (MMI) Jak nie przepracowywać się w kuchni? Prawidłowa ergonomia w kuchni potrafi skrócić czas przygotowywania posiłków nawet o 60 proc., a do tego n ie spowodować naszego nadmiernego wysiłku. Kuchenne prace powinny ułożyć się w tzw. trójkąt roboczy, a najważniejsze sprzęty, czyli lodówka, zlew i kuchenka, powinny tworzyć wierzchołki tzw. trójkąta roboczego. Kiedy dobrze przeanalizujemy ciąg zdarzeń kuchennych, wtedy zobaczymy, że wszystko zaczyna się od wyjęcia potrzebnych do gotowania rzeczy - pierwsza, przy drzwiach wejściowych, stać powinna lodówka lub szafka do przechowywania żywności. Obok lodówki przyda się miejsce do wykładania zakupów i blat doczyszczenia, krojenia i obierania wyjętych z lodówki produktów. Bezpośrednio przy nim powinien znaleźć się zlewozmywak. Wygodnie jest pod zlewem umieścić kosz na śmieci. Po drugiej stronie zlewozmywaka potrzebny jest blat roboczy, na którym będziemy przygotowywać potrawy dogotowania. (MMI) Maciej Mituła redakcja@regiodom.pl 930złotych miesięcznie - tyle na utrzymanie domu wydaje statystyczna polska rodzina -wynika z szacunków HRE lnvestments. Choć za prąd nie musimy płacić więcej niż przed rokiem, to reszta rachunków związanych z utrzymaniem domu lub mieszkania niestety już nas nie rozpieszcza. Z danych GUS wynika, że najmocniej w ciągu ostatnich 12 miesięcy podrożał wywóz śmieci - aż o 20 proc. Znacznie więcej niż przed rokiem trzeba też płacić za naprawy czy usługi sprzątania (5 proc.). W tym wypadku podwyżki nie są niczym zaskakującym w obliczu rosnących wynagrodzeń Polaków. Wyraźnie w ostatnim roku podrożał też gaz (o 4,5 proc.) i wzrosły czyn- sze płacone przez najemców właścicielom - o 4,2 proc. - Jedynymi składnikami domowych rachunków, za które trzeba dziś płacić mniej niż przed rokiem, są AGD i energia elektryczna. Za tą ostatnią, dzięki rządowej interwencji, trzeba dziś płacić o 5,8 proc. mniej niż przed rokiem - wynika z danych GUS. Trochę mniej niż przed rokiem trzeba też płacić za AGD (pralki, lodówki, kuchenki, itd.). Te urządzenia są dziś przeciętnie o 1,3 proc. tańsze niż przed rokiem -mówi Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. W efekcie łączny koszt utrzymania i prowadzenia domu jest o prawie 2 proc. wyższy niż rok wcześniej. Oznacza to dynamikę wzrostu niższą niż inflacja. To znaczy, że rządowa interwencja na rynku energii elektrycznej dała pewne efekty. Przeważnie bowiem koszty utrzymania domu rosły szybciej niż ogólny poziom cen mierzony inflacją. Choć wzrost kosztów utrzymania domu został spowolniony, to nie doszło do jego zatrzymania. Statystyczna trzyosobowa rodzina na utrzymanie i wyposażenie mieszkania wydała w czerwcu ponad 930 złotych - wynika z szacunków HRE Investments, opartych o dane GUS na temat inflacji i wydatków gospodarstw domowych. - Z drugiej strony pomijane są koszty obsługi kredytów hi- Pod wyżki zawdzięczamy droższym usługom wywozu śmied oraz wyższym czynszom i rachunkom za gaz potecznych, które w przypadku zadłużonych rodzin pochłaniają przeważnie więcej pieniędzy niż wcześniej omawiane utrzymanie, wyposażenie i prowadzenie domu. Pomijamy też podatki i opłaty związane z posiadaniem nieruchomości. Co warto podkreślić, mówimy ponadto o wartości uśrednionej dla całego kraju. Jasne jest więc, że rodzina posiadająca skromne mieszkanie wyda na „dach nad głową" nawet kilkukrotnie mniej niż familia mieszkająca w dużej rezydencji - dodaje Bartosz Turek. Na utrzymanie i wyposażenie dachu nad głową statystyczna trzyosobowa rodzina wydaje o 15 złotych więcej niż rok temu. W praktyce wartość ta może się okazać jednak wyższa, gdy w drugiej połowie bieżącego roku poznamy dokładniejsze dane na temat wydatków gospodarstw domowych. 16 Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Znalazł sposób na kłopoty: dobrać się do pieniędzy wuja (^ Artur Drożdżak artur.drozdzak@gk.pl a >ęą A . /Jta Krymowi Gdy Piotr S. znalazł w mieszkaniu wyciągi bankowe wujka, wpadł na oryginalny pomysł, w jaki sposób sięgnąć po jego pieniądze. Piotr S., lat 49, to nie jest facet bez skazy, ale jakoś starał się ustabilizować swoje życie. Miał żonę, dziecko, a mieszkanie w Nowej Hucie odstąpił mu ojciec, który na co dzień przebywał w Nowym Sączu. Podczas porządkowania rzeczy wpadły Piotrowi S. w ręce dokumenty na temat rachunku bankowego wujka, czyli 64-let-niego Mariana S. Była tam informacja, że upoważniony do konta jest też jego brat Antoni, czyli ojciec Piotra. Byłwzórpod-pisu oraz najcenniejsza informacja: na rachunku oszczędnościowym jest zgromadzone 261 tys. zł. Pomysł na skok Piotr S. akurat byłwpotrzebiefi-nansowej. Zaczął kombinować, jak uszczknąć coś z tej kwoty. Rozpuścił wici wśród znajomych i wówczas dobrą wiadomość przyniósł o 20 lat młodszy Kuba. Kiedyś pracował w banku, znał środowisko, popytałró-wieśników i przez nich trafił do Tomka zatrudnionego w ING Banku Śląskim - czyli tam, gdzie rachunek miał Marian S. Nie minęło wiele czasu, a Piotr S. już zebrał garść informacji, w jaki sposób zrealizować skok na kasę wujka. Dowiedział się, że z takiego rachunku nie można dokonać przelewowi wypłat. Trzeba było na podstawioną osobę -posługującą się danymi Mariana S. - założyć w tym banku drugi rachunek, tym razem rozliczeniowo-oszczędnoś-ciowy, zamówić kartę ban-komatową i uaktywnić usługę bankowości elektronicznej. Do tego potrzebni byli ludzie w trudnej sytuacji finansowej lub bezdomni, którzy za marne grosze podejmą się każdego zadania. Tak zwane słupy. Paczka z Sosnowca Piotr S. w tym celu zadzwonił do znajomego z Sosnowca. Kolegowali się od lat, ale łączyła ich również kryminalna przesz- Gdy wuj przyjechał do Polski, Piotr S. zrobił na nim dobre wrażenie. Nie wiedział jeszcze, jaki los zgotował mu bratanek... umowy na korzystanie z bankowości elektronicznej. Wskazano tam wydumany adres poczty i numer telefonu, z którego SMS-ami można potwierdzać transakcje internetowe. Zmyślono też nowy adres do korespondencji na ul. Gurgaczaw centrum Krakowa, gdzie mają być przesyłane informacje z banku na temat nowego rachunku. Pracownik banku Tomasz S. wiedział, że dokumenty podpisała i zabrała podstawiona osoba. Robert K. zadbał wtedy o znalezienie dwóch chętnych, którzy założą rachunld bankowe, na które wpłynie przelana kasa. Namówił kolejnego wspólnika, by jeździł z nim do bankomatów i wypłacał pieniądze, gdy wpłynęły na założone przez przestępców konta. Wpłaty zaczęły się już trzy dni po tym, jak wyczyszczono konto Mariana S. z 261 tys. zł. W tym samym czasie na początku sierpnia 2015 r., Antoni S. otrzymał SMS-em informację z banku, że jego bratu wysłano kartę bankomatową na adres w Nowej Hucie. Zignorował tę wiadomość, bo Marian S. na pewno nie składał takiego zamówienia. Antoni przypomniał sobie o tym dziwnym SMS-ie dopiero w październiku, gdy brat przyjechał z Niemiec. Jak zwykle raz do -roku wpadł w rodzinne strony, odwiedził brata w Nowym Sączu. Chciał też kupić mieszkanie w Krakowie - po mieście w poszukiwaniu lokum woził obu braci Piotr S. Marian S. ostatnio widział bratanka 20 lat wcześniej, chyba zrobił na nim dobre wrażenie, ale nie wiedział jeszcze, jaką syn Antoniego S. przygotował mu niespodziankę. Zaskoczenie w banku Niedługo potem poszedł do sądeckiego oddziału ING Banku Śląskiego, gdzie od 10 lat był stałym klientem. Omal nie dostał zawału, gdy dowiedział się, że z jego konta wyparowała fortuna. Zaraz został zaproszony do dyrektora oddziału banku, gdzie obiecano mu wyjaśnienie sytuacji w ciągu 4-5 dni. Usłyszał też obietnicę zwrotu całej sumy. Tak się potem stało. Bank ze swojej strony wszczął wewnętrzne śledztwo, którym zajęli się ludzie z departamentu przeciwdziałania oszustwom. Oni też zawiadomili policję o przestępstwie. Szybko stwierdzili, że ktoś się podszył pod Mariana S., założył na jego nazwisko inne konto, przelał tam pieniądze, a potem je wypłacił. W aktach śledztwa już na pierwszych stronach pojawiły się dane „słupów" oraz Tomasza S., pracownika placówki, który załatwiał wszystkie formalności z podstawionym klientem. Sam zaprzeczał, by znał Mariana S. i jego rodzinę. Tłumaczył, że wcześniej dwa razy zaglądał na konto mężczyzny, ale na jego życzenie. Pod wskazanym adresem na ul. Gurgacza mieszkała sędzia w stanie spoczynku, która nic o oszustwie nie wiedziała. Gdy policjanci zorientowali się, że Piotr S. jest bratankiem pokrzywdzonego, to na nim skoncentrowali swoją uwagę. Mieli nosa. Potem zaczęli wyłapywać po kolei wszystkich wspólników. W sumie za kratki trafiło 10 osób. Nie przyznawali się do winy, zaprzeczali zarzutom, ale powoli miękli, gdy przedłużała się ich odsiadka. Wyroki skazujące W końcu dobrowolnie chcieli poddać się karze, ale sąd się na to nie zgodził. W wyroku jednak przystał na propozycję kar oskarżonych. Jakub K., Grzegorz B., Rafał B., bankowiec Tomasz S., podstawiony klient Czesław K., Adam G. (słup) otrzymali kary z warunkowym zawieszeniem. Karany Marcin T. (słup) dostał rok pozbawienia wolności, Robert K. półtora roku bezwzględnej odsiadki, a Sebastian M. (słup) - 6 miesięcy więzienia i rok ograniczenia wolności. Wszyscy mają naprawić szkodę banku w kwocie 150 tys. zł. W odrębnym procesie sądzono Piotra S. On dostał najsurowszą karę 2 lat i 3 miesięcy więzienia, musi też oddać lll tys. bankowi. Przyznał się do winy i twierdził, że w sumie odniósł korzyść w kwocie 65 tys. zł, bo reszta pieniędzy poszła do wspólników. Ojciec i wujek Piotra S. nie chcieli przeciwko niemu zeznawać. Wyrok na Piotra S. nie jest jeszcze prawomocny, na pozostałych mężczyzn - tak. ©® Piotr S. wymyślił, jak dobrać się do pieniędzy stryja. Przekręt bankowy był dość skomplikowany... łość. Robert K. miał na koncie rozboje i kradzieże, a Piotr S. -wyrok za kierowanie gangiem złodziei, który od 2009 do 2011 roku w niemieckim Metzingen, w Wiedniu i w czeskim Brnie kradł markowe ciuchy. Polscy przestępcy wynosili drogie ubrania w specjalnej torbie wyłożonej w środku folią, by nie włączał się alarm na bramkach wykrywających zabezpieczenia. Piotr S. w ramach podziału ról wgangu zajmował się sprzedażą w Polsce kradzionej odzieży. W tym celu otwarto w Krakowie sklep z markowymi ubraniami. Klientów butiku oczywiście nikt nie informował, że biorą udział w paserstwie i kupują kradzione rzeczy. Część „fantów" Piotr S. oddawał do komisów w mieście, inne sprzedawał za pośrednictwem portalu Allegro. Wartość skradzionych za granicą ubrań oszacowano na 550 tys. zł. Karany za gang Za swoje przestępcze sprawki Piotr S. dostał wyrok 2 lat więzienia w zawieszaniu na 5 lat oraz do zapłaty 40 tys. zł. Zapewne te obciążenia finansowe sprawiły, że nie zawahał się przed kradzieżą gotówki z konta wujka. Realizując swój plan, pojawił się więc w Sosnowcu u zna-joińego sprzed lat Roberta K. Zaproponował mu 20 tys. zł za znalezienie „słupów" do przekrętu bankowego. Nie krył, że potrzebuje starszego gościa. Miał poinstruować go, co ma powiedzieć Piotr S. przez przypadek odkrył, że jego stryj ma na koncie 261 tysięcy. Ułożył więc chytry pian. jak przejąć środki z jego konta w banku i nauczyć podpisu wujka. Wspólnik wywiązał się z zadania. Namówił 59-let-niego Czesława K. do udziału w przekręcie. U 59-latka było krucho z kasą, a obiecano mu 1000 zł za przysługę. Kilka dni ćwiczył podpis Mariana S. i w końcu się go nauczył. Nie był zbyt rozgarnięty, więc oszuści kilka razy musieli z nim jeździć z Sosnowca do banku w Krakowie, by załatwiać formalności przy założeniu dodatkowego rachunku na dane Mariana S. i jego brata Antoniego. W końcu się udało. 30 lipca 2015 roku pracownik oddziału banku w krakowskim Centrum Handlowym Ml Tomasz S. poszedł na rękę przestępcom. Miał za to otrzymać 20 tys. zł, ale ostatecznie w rozliczeniach przypadła mu mniejsza kwota. Bankowiec wspólnik Tomasz S. pomógł w zamówieniu karty bankomatowej do nowego rachunku i podpisaniu Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Zbliżenia 17 Pieśniarz tramwajowy. O artyście osobliwym Paulina Padzik paulina.padzik@gk.pl Ludzie Pasażerowie w krakowskich tramwajach są smutni, zmęczeni. zapatrzeni w smartfony. Postanowiłem więc dawać im odrobinę radości - mówi Michał Koncewicz, który wsiada do pojazdów komunikacji miejskiej z gitarą w ręce. Jego projekt ..Deliryk - artysta tramwajowy" powoli staje się częścią krajobrazu Krakowa. Pierwszy raz spotykam go w tramwaju numer 52, zimą. Wpada do środka jak burza, w ręce trzymając gitarę. Zakładają i krzyczy: „Cześć, jestem Deliryk - artysta tramwajowy. Ten występ jest całkowicie za darmo. Chcę wam dać katharsis instant, możecie rzucać pomidorami, możecie wyzywać, tylko nie bijcie". I zaczyna śpiewać: „Od dziecka chciałem napisać hita - piosenkę, która miliony mi da. Później żyć słodko, jak celebryta. Od dziecka chciałem hita napisać i ta ambicja to napęd mego życia". Tramwaj jest pełen ludzi. Większość udaje, że nie widzi wariata skaczącego po tramwaju z gitarą, inni się uśmiechają, a część ma kwaśne miny. Ja zastanawiam się, co go napędza i czy rzeczywiście jest to chęć napisania „hita". Dlatego spotykamy się kilka miesięcy później, a Deliryk opowiada mi swoją historię. Z muzyką na bakier Muzyki nie słuchał do mniej więcej piętnastego roku życia. Nie miał takiej potrzeby i nie widział w niej tego, co widzi większość młodych ludzi -sposobu na wyrażenie siebie. Ojciec, z którym mieszkał, rwał z tego powodu włosy z głowy i puszczał synowi radiową „Trójkę". A Michał Koncewicz (bo tak naprawdę nazywa się Deliryk) był na brzmienie gitary odporny jak Mick Jagger na upływ czasu. Gdy w szkole koledzy pytali go, czego słucha, w odpowiedzi słyszeli kłamstwa, wymyślone na poczekaniu. - Wstydziłem się tego, że nie słucham muzyki, więc ściemniałem - tłumaczy mi 27-letni dzisiaj Michał Koncewicz. I pewnie gdyby nie Kurt Cobain i jego piosenka „Come as you are", to Deliryk nigdy by się nie narodził, a Michał Koncewicz nigdy nie napisałby żadnego „hita". Ba, nie napisałby żadnego utworu. - Gdy usłyszałem tę piosenkę, to było jak grom z jasnego nieba. Nie wierzyłem, że można stworzyć coś tak pięk- nego - opowiada, mrużąc oczy. Są czarne jak węgiel. Wtedy - w 2004 roku -chwycił gitarę i od tamtego czasu prawie się z nią nie rozstaje. - Wtedy chciałem grać na gitarze głównie po to, żeby być cool i podobać się dziewczynom - śmieje się Michał. Dzisiaj nadal chce być „cool", ale z powodu wartości, jakie ma do przekazania i „głębi, której szuka w sztuce". Oczyszczenie Michał Koncewicz staje się powoli wizytówką krakowskich tramwajów. Od niemal roku codziennie gra w tych pojazdach, żeby - jak sam mówi - dawać ludziom oczyszczenie. Swoje występy niby traktuje śmiertelnie poważnie, ale czasem mówi mi, że „trochę sobie robi jaja". Rozpoznawalny jest zresztą nie tylko w tramwajach, ale Pasażerowie tramwajów niczego się nie spodziewają, a ja wchodzę z butami w ich strefę komfortu. Moje występy to takie napady również w społecznościowych mediach, gdzie ma już kilka tysięcy fanów. - Zauważyłem, że ludzie w tramwajach są zmęczeni, smutni, zapatrzeni w smartfony. Uznałem, że to świetne miejsce do występów - twierdzi Michał. Artysta dużo gestykuluje, ciągle macha rękami. Na prawym przedramieniu ma tatuaż: Daisy z bajek Walta Disney'a, a na lewym - rekina. Ten dnigi zrobił z tęsknoty za dzieciństwem - rekin był jego ulubioną zabawką. Szkoła życia Wychował go ojciec, matka mieszkała w Stanach Zjednoczonych. Rozwiedli się, gdy Michał był dzieckiem. Ojca - malarza i rzeźbiarza, wykładowcę na krakowskiej ASP - podziwiał. - Był moim idolem - przyznaje Michał. To po nim odziedziczył zapędy do sztuki. Jako dziecko dużo rysował, pisał wiersze, opowiadania. - Miałem wielką potrzebę budowania czegoś swojego -mówi. Wpadał w transy obsesyjnego robienia czegoś. Na przykład w szkole podstawowej codziennie przez rok wstawał o szóstej rano i kopał piłkę przed lekcjami. - To po jakimś czasie zawsze mijało, może dlatego nie zostałem sławnym piłkarzem -śmieje się. Dzieciństwo miał szczęśliwe, chociaż ojciec był alkoholikiem. Za zbyt długie ciągi dostał wypowiedzenie z ASP. A gdy Michał miał 17 lat, ojciec wyrzucił go z domu. - Dużo wtedy pił, był w jednym ze swoich ciągów - wspomina Michał. Nadal się uśmiecha, ale głos mu się zmienia. -Przyjechała policja, a on nagle stwierdził, że nie jestem tu zameldowany. Sytuacja jak z Kafki: 17-letni dzieciak, który przeciwko sobie ma funkcjonariuszy i własnego ojca. - Czułem się jak bohater filmu, który nic nie może zrobić, bo inni są więksi i silniejsi -mówi. - Żeby być uczciwym: trochę sobie na to zasłużyłem, miałem swoje za uszami -śmieje się, drapiąc głowę, ogoloną niemal na łyso. Bez domu i ojca było mu i trudniej, i łatwiej. Ojciec pił coraz więcej, więc Michał odetchnął, gdy już nie musiał codziennie go oglądać. Ze znalezieniem dachu nad głową sobie poradził - mieszkał w hostelu, który opłacał dzięki koncertom. Grał już wtedy w rockowym zespole Clock Machinę, w którym został na osiem lat. Wolność nie jest łatwa Gorzej radził sobie z wolnością. Coraz rzadziej chodził do szkoły, aż w końcu rzucił ją całkowicie. Po latach zdał sobie sprawę, że to była głupia decyzja, podyktowana młodzieńczym buntem. Zapisał się wtedy do liceum dla dorosłych, żeby nadrobić braki. Zaczął uczyć się wręcz obsesyjnie. - Nie chciałem być takim Michałem, który do końca życia musiałby się tłumaczyć, że nie skończył liceum - twierdzi. Po latach - o szkole życia, którą przeżył w wieku 17 lat -napisze piosenkę: „Materace, słoiki, hostele na Marii Curie, dziewczyny, słoiki i materace, zamiast zjazdów w tamtych czasach mieliśmy kace." Boski wiatr Te transy, jak kiedyś z piłką, zostały mu do dzisiaj. - Jak rano siadam z gitarą, żeby coś skomponować, to później jestem wykończony. Czuję się tak, jakbym przenosił się do innego świata i to z niego przynosił te teksty i muzykę. Jestem wtedy w stanie między snem, a jawą, jak w delirium - tłumaczy. To stąd pseudonim Deliryk. I trochę też z czasów, kiedy Michał miewał prawdziwe „de-lirki". - Na kacu mi się lepiej komponuje. Gdybym mógł mieć ciągle kaca, to byłoby super -śmieje się, ale zaznacza, że pije bardzo rzadko. Bo jak zacznie, to już nie może przestać. Podkreśla, że jest artystą tramwajowym, a nie ulicznym grajkiem. Jego występy to nie półmetek do „Mam talent", tylko sztuka. - Jak komponuję i piszę teksty, to czuję, że pcha mnie wtedy jakiś boski wiatr -mówi. Do końca nie wiem, czy mówi serio, czy to tylko żarty. Trudno stwierdzić. Czerwone kapcie Granie w tramwajach ma dla niego wielką wartość. - To mój wkład w pejzaż miasta, w którym żyję i kocham - mówi. Gra za darmo, bo tylko wtedy - jak uważa - ma to sens. I robi to z pasją, chociaż negatywne reakcje bardzo go zniechęcają i studzą zapał. Przypomina mu się, że raz motorniczy chciał wygonić go z tramwaju za zakłócanie spokoju. Michał zdjął palce wtedy ze strun i zaczął recytować wiersze. - Strzeliłem z innego działa - śmieje się, ale szybko kończy ten temat. Chce pamiętać więcej tych pozytywnych chwil, kiedy tramwaj zaczyna żyć jego piosenką. Bo ludzie już go znają i śpiewają razem z Delirykiem refren „Pocztówki z Krakowa", „Hita" czy innych kompozycji. Przekonuje, że takich reakcji jest więcej. Śmieje się, że jego symbolem stały się czerwone kapcie, w których kiedyś - zimą - wyszedł z domu, bo z pośpiechu zapomniał zmienić buty. -Wsiadłem w tych kapciach i z gitarą do tramwaju i stwierdziłem, że to fajny symbol, bo on pokazuje, że tam się czuję jak w domu - Michał śmieje się w głos, ludzie się oglądają i też uśmiechają. Deliryk ma energię, którą zaraża wszystkich wokół. Ale dlaczego akurat tramwaj? - Bo wchodzę tam z butami w czyjąś strefę komfortu. Ludzie się tam niczego nie spodziewają, to taki czas, kiedy mogą się zawiesić. Robię im atak terrorystyczny, ale wpozy-tywnym znaczeniu - śmieje się artysta. Michał o swoich występach lubi mówić „napady". Z dumą twierdzi, że „jest najlepszym tekściarzem w Polsce". Za pomocą piosenek chce zmieniać świat, wyjść ze swoimi doświadczeniami do ludzi. - Taki taniec z rzeczywistością to moja misja. Chcę pokazać, że można robić to, co się chce i to może być ważne -mówi i przechyla głowę. Na szyi ma tatuaż z napisem „The world's mine". - Bo dlaczego nie? ©© Michał Koncewicz, czyli „Deliryk" gra dla pasażerów tramwajów. Większość jest zachwycona, śpiewają razem z nim 18 Ogłoszenia drobne Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 DfflhnP jak zamieśdć oroszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3516 Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512. fax 94 347 3513 l/l will 1 w p^ez inte net: ogloszenia.gratka.pl Oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 W Biurze Ogłoszeń: Oddział Szczecin ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ ZDROWIE ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ USŁUGI ■ MOTORYZACJA ■ PRACA ■ TURYSTYKA ■ BANK KWATER ■ ZWIERZĘTA ■ ROŚLINY, OGRODY i MATRYMONIALNE i RÓŻNE i KOMUNIKATY i ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl Nieruchomości MIESZKANIA - KUPIĘ SŁUPSK.KUPIĘ 1- 2 -pok. 500218503. LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA Do wynajęcia:powierzchnie biurowe, 764 mkw., Koszalin, ui. Nowowiejskiego 11,516-012-575 GARAŻE Blaszane BRAMY Garażowe kPRODUCENT KOJCE dla Psów Najniższe CHHTC" Różne wymiafy Dogodne IUBOT' Transport i montaż (łRATIS cały KRAJ 94-318-80-02 91-311-11-94 58-588-36-02 95-737-63-39 59-727-30-74 512-853-323 www.konstal-garaze.pl Handlowe ! NAJTANIEJ Używane konstrukcje stalowe, blachy dachowe, profile i rury stalowe tel.889009001 NIEMICA ZIEMIA pod trawnik, kamień do drenażu, piasek płukany, pospółka (Koszalin i okolice) tel. 94 3140084 mm KOMINEK, opał, gałęziówka 792669632 Aniela Barzycka -19 lat na rynku kupimy 2, 3pokoje rej. Kołłątaja, Lelewela płacimy GOTÓWKĄ, zadzwoń: 504-141-443 ul. Zwycięstwa 143 661-841-555 (obok Związkowca) www.abakus-nieruchomosci.pl | - * I piętro, loggia 1 pok. rej. Sikorskiego 123 000,- 3 pokoje wejście do każdego osobno i wyposażeniem rej. Wyspiańskiego 200 000,- nnnr/ w TANIE po kapitalnym remoncie tylko 275 000,- 3 duże pok. Joggia rej. Nowowiejskiego^ ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, tel. 607703135. Motoryzacja A do Z skup- każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 ABASKUS -Auto skup 791035861 AUTA i busy kupią, 504-672-242 AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150, 606206077. AUTOKASACJA, Świeszyno, skup całych i powypadkowych, 608421479 NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512 170 975 Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI KREDYT 50 000 zł, rata 572, 730 809809 Nauka OPIEKUNKA dziecięca z terapią zajęciową, inne. Rekrutacja PSS Koszalin, tel 94/3433570,797284644 ■iiaiiiiMiia EKIPY fachowców elewacje, 792669632 KUCHARZA, pomoc kuch., kelnerkę, na sezon. Ustronie Mor. 602282775 MALOWANIE, DOCIEPLENIA -Niemcy- praca od zaraz. Telefon: 774270543 lub 662187368. Cert. 9875 MONTERÓW Instalacji Sanitarnych i Elektryków zatrudni "Insta-Serwis" Koszalin ul. Lechicka51c, tel. 505-133-005, e-mail: szczygieł® insta-serwis.pl NA produkcję Mielno 4000 brutto info@hthhouseboats.com Nadleśnictwo Bobolice zatrudni specjalistę ds. informatyki, tel. 943400653. NIEMCY, murarze, cieśle, spawacze, elektrycy, malarze, ocieplenia, ślusarze, piaskarze: 730-011-300. OPIEKUNKI do Niemiec tel. 730497770 www.ambercare24.pl dzisiaj 70 ofert! Agencja Pracy Sachse Posiadamy oferty dla wykwalifikowanych pracowników, jak również dla osób bez doświadczenia. Jesteś zainteresowany? Skontaktuj się z naszym biurem, przedstawimy Ci aktualne oferty. Adama Asnyka 5,75-003 Koszalin e-mail koszalin@sachse.pl kontakt 696 606 512; 94 343 00 85 KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38 POŻYCZKI z dowozem -pierwsza za darmo tel 511-030-295 UPADŁOŚĆ konsumencka 943473286. Szukasz pracy? wejdznagratka.pl ratka Największy portal ogłoszeń naprawdę ważnych OŚRODEK Wczasowy nad morzem zatrudni kelnerkę. Oferujemy: umowę o pracę, zakwaterowanie, wyżywienie. Praca do końca sierpnia. Kontakt telefoniczny 664-410-798 PRACA dla Opiekunów seniorów w Polsce z zamieszkaniem u podopiecznego. Wymagane doświadczenie w opiece. Promedica24: Tel. 501356445 PRACA na plaży, Młodzi. 500-090-830 PRALNIA Mielenko zatrudni Kierowcę kat C. praca dodatkowa weekend, tel: 94/318-94-41, info@pralniamielenko.pl PRALNIA Mielenko zatrudni Kierowcę kat C., tel: 94/318-94-41, d>: info@pralniamielenko.pl PRALNIA Mielenko zatrudni Panie i Panów do pracy w pralni, tel: 94/318-94-41, @: info@pralniamielenko.pl STOŁÓWKA W MIELNIE ZATRUDNI POMOC KUCHENNĄ, 2 OSOBY DO OBSŁUGI STOŁÓWKI, TEL. 698-090-254 TERMOGAZ sp. z.o.o. zatrudni operatora minikoparki oraz pracowników do budowy sieci i przyłączy gazowych. Wysokie wynagrodzenie, możliwość zdobycia uprawnień.Tel.609 505 642 Zatrudnię kierowcę katD. Przewóz pracowników.607654663. PRACA w Niemczech dla OPIEKUNA/ki SENIORÓW. Atrakcyjne wynagrodzenie, teraz BONUSY letnie, pełna organizacja wyjazdu i pobytu. Promedica24: 505337 777 Zdrowie GINEKOLOGIA 515417467 Ginekolog farmakologia INNE SPECJALIZACJE alkoholizm esperal 602-773-762 alkoholowe odtrucia 509-306-317. Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma NAPRAWA RTV,wszystkie typy,anteny, bezpłatny dojazd, tel. 94/3457461 PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 8UD0WLAN0-REM0NT0 BALUSTRADY bramy 602 825 699. CYKLINOWANIE bezpył. 502-302-147 CYKLINOWANIE bezpył. 511-323-367 CYKLINOWANIE bezpyłowe 884912222 DACHY- dekarstwo 94/3412184 REMONTY-SOLIDNIE, 508-366-182 STANY surowe 94/3412184 SUCHE zabudowy 94/3412184. ■v HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. USŁUGI hydrauliczne tel. 699-701-503 SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. ŚCINKA Drzew/Niwelacja, 792669632 Różne detektyw-koszajn.pl 602601166 Rolnicze PŁODY ROLNE KUPIĘ grykę tel 604250237 KUPIĘ łubin wąskolistny. Tel. 692-401-327 KUPIĘ peluszkę i wykę tel604250237 Towarzyskie ada Słupsk, 513-751-832. aktywna dojrzała. 507-719-333. GK słodka Asia Koszalin, 516-603-622 OBWIESZCZENIE o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Dygowo w części obrębów Wrzosowo, Skoczów, Łykowo, Jazy. Na podstawie art. 17 pkt 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennyrr (t.j. Dz.U. z 2018 r., poz. 1945 ze zm.) zawiadamiam o podjęciu przez Radę Gminy Dygowo uchwały nr V/27/1£ z dnia 18 iutego 2019 r. w sprawie: przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowanie przestrzennego gminy Dygowo w części obrębów Wrzosowo, Skoczów, Łykowo, Jazy. Zainteresowani mogą składać wnioski do wyżej wymienionego planu miejscowego. Wnioski należy składać na piśmie w Urzędzie Gminy Dygowo, ul. Kolejowa 1, 78-113 Dygowo, w terminie do dnia 13.09.2019 r. Wniosek powinien zawierać nazwisko, imię, nazwę i adres wnioskodawcy, przedmiot wniosku oraz oznaczenie nieruchomości, której dotyczy. Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Sport_ 19 Gołaś: Trzeba tę śmierć kolegi jakoś sobie w głowie poukładać ArlenaSokalska sport@dz.com.pl Michał Gołaś mówi o tragicznych wydarzeniach na Tour de Pologne, taktyce w peletonie i swojej roli pomocnika. Tragiczna śmierć Bjorga Lambrechta całkowicie zmieniła oblicze tegorocznego Tour de Pologne. To były najcięższe dni wyścigowe w pana karierze? Rzeczywiście to były bardzo trudne dwa dni, które zapewne pozostaną z tyłu głowy na długo. Widziałem Bjorga chwilę po upadku i czułem, że jest bardzo źle. Zaalarmowałem dyrektora przez radio. Kiedy zginął Wouter Weyland, nie miałem takiego doświadczenia i rodziny na barkach, chyba dlatego teraz przeżyłem tę tragedię bardziej. Ważne, że następnego dnia peleton jechał razem w zadumie, było to nasze ostatnie pożegnanie i swego rodzaju terapia. Czas, żeby wszystko sobie w głowie poukładać. Trudno było panu i innym kolarzom wrócić do ścigania po tym pożegnalnym, czwartym etapie? Wysiadając z autobusu, wciąż zastanawiałem się, jak to będzie, wrócić na pełne obroty, do normalnej walki. Kiedy ruszyliśmy, zaczęły się ataki, trzeba było walczyć, dało się częściowo zapomnieć. Gdybym w myślach ciągle rozważał, jakie niebezpieczeństwa mi grożą, oznacza łoby to moment, kiedy trzeba kończyć z kolarstwem. Trzeba jechać dalej. Wróćmy więc do ścigania. Niektórzy dziennikarze mówią o panu „profesor"? Pewnie się pan domyśla, skąd to się wzięło? Fakt, ostatnio taki przydomek jest mi nadawany, ale jakoś nie czuję się profesorem. Jestem tym nobilitowany, bo doświadczenie w peletonie mam, ścigam się kilkanaście lat i potrafię przeanalizować sytuację w wyścigu. Przede wszystkim jestem kolarzem i pomocnikiem, profesorem jakoś się nie czuję (śmiech). Wszyscy wiedzą, że jest pan dobry w analizach tak- Belg Bjorg Lambrecht zginął tragicznie po wypadku w Bełku na trasie 3. etapu Tour de Pologne tycznych. Przed wyścigiem potrafi pan przewidzieć, jak on się potoczy. Nauczył się pan tego. czy miał tę umiejętność od zawsze? Analizowanie sytuacji na wyścigu to była zawsze moja mocna strona. Ale też czasami się zastanawiam, czy gdybym miał większy talent i walczył w końcówkach, byłoby to pomocne. Tam decyduje reakcja natychmiastowa, 0 której większość ludzi ze światowej czołówki peletonu nawet nie myśli, oni działają automatycznie. Może łatwiej jest analizować przed startem 1 na mecie? Potrafię sobie oczywiście poradzić z sytuacją na wyścigu, ale czasami jest sporo momentów nieszablonowych, gdzie logika schodzi na dalszy plan. Trzeba mieć instynkt? Na pierwszym miejscu. Analiza sytuacji jest ważna, ale ważniejszy jest instynkt wygrywania, z tym trzeba się urodzić. Ajak to jest na trasie? Jedziecie bardzo szybkoitrzeba podejmować błyskawiczne decyzje taktyczne. Czasami wydaje mi się to absolutnie niemożfiwe do wykonania. Tojest trudne? Na pewno chwila zawahania wiele zmienia. Jeśli jest jakaś groźna ucieczka i nie zareaguje się w ułamku sekund, to potem drużyna musi się poświęcić i - mówiąc potocznie - wyciąć, żeby tę akcję zlikwidować. Wbrew pozorom kolarstwo to nie tylko nogi, ale też umiejętność szybkiego reagowania na to, co się dzieje wokół. Kibice często mówią: kolarze tylko słuchają tego. co im przez słuchawki mówią dyrektorzy sportowi. Dyrektor sportowy jest wstanie w trakcie wyścigu oce-nić sytuację? Czy to kolarz musi podejmować decyzje na trasie? Jest taka trochę mylna interpretacja tego, co my, kolarze, robimy. Faktycznie często spotykam się z opinią, że jesteśmy sterowani z samochodu. W ogóle ęię z tym nie zgadzam, bo dopiero, jak ktoś pojedzie w wozie technicznym, zobaczy, jaki obraz wyścigu mają dyrektorzy i jak szybko są w stanie reagować, to rozumie, na czym to polega. To nie jest takie piękne jak Formuła l, gdzie zawodnicy ścigają się na torze, wszystkie parametry są bardzo dobrze mierzalne i można nad każdym szczegółem zapanować. W kolarstwie połączenie radiowe nie jest idealne, dyrektor sportowy często ma ogromne problemy, żeby w ogóle zrozumieć, co my mówimy. To są przeważnie radia analogowe... ...które trzeszczą. Trzeszczą i szumią. Polecałbym każdemu dziennikarzowi czy kibicowi, który krytykuje radia, żeby pojechał w samochodzie i zobaczył, jak to wygląda. Jakąś decyzję to dyrektor może podjąć, no nie wiem, na etapie górskim... Gdzie wszystko trochę wolniej się toczy. Tam dyrektor widzi, kto odpadł na podjeździe i może ustalić, co robimy. Ale nie jest w stanie reagować na to, co się dzieje na przykład na klasyku. On jest w samochodzie, Mika kilometrów za czołówką, nawet jeśli ma transmisję w aucie, to widzi wszystko z opóźnieniem, w radiu wyścigu mało co słyszy, bo przecież to nie jest komentarz jak w studiu telewizyjnym. W klasykach decyzje kolarzy są bardzo ważne i one mają o wiele większe znaczenie, niż to co słyszymy z samochodu. Pan w wyścigach bardzo często pełni taką rolę. którą określa się mianem kapitana drogowego, czyli takiego kolarza ogarniającego sytuację na wyścigu. To jest trudna rola? Koledzy pana słuchają? To zależy od kalibru kolarza. Trudno, żebym Chrisowi Froome'owi, który wygrał kil- ka wielkich tourów, mówił, co ma robić. Ale mogę przekazać, czy na przykład ucieczka jedzie szybko, czy wolno. Dyrektor sportowy nie czuje, czy mamy sytuację pod kontrolą, czy też ona nam się delikatnie wymyka z rąk. Dyrektor nie może bazować tylko na obrazku w telewizji, te odczucia ze środka peletonu są bardzo ważne i komunikacja między kolarzami również. My na bieżąco rozmawiamy między sobą i ważne jest to, żeby każdy był szczery. Chodzi o tę szczerość, jak się ktoś czuje. Bo to, że dyrektor podejmie decyzję, że ktoś ma na kogoś pracować, może być błędne i później obrócić się przeciwko nam. Decyzja należy do dyrektora, ale on musi ją podjąć na bazie tego, co mówią mu kolarze. Ineos uchodzi za taką drużynę, w której wszystko jest dopracowane w najmniejszych szczegółach. Czy to prawda, że można wyliczyć moment kiedy lider powinien zaatakować? Wiadomo, jakie powinien wykręcać waty. z jaką mocą powinien jechać ten górski pociąg, żeby zerwać z koła rywali? Tojest czysta teoria. Nie wierzę w takie historie, a cała ta dyskusja o miernikach mocy, o kalkulowaniu, moim zdaniem, jest aż trochę śmieszna, sztucznie nakręcona. Każdy dzień jest inny i gdyby to było takie łatwe, to myślę, że od dobrych kilku lat i my, i inni potrafiliby to wykorzystać. Każdy z nas, po przejechaniu kilkudziesięciu tysięcy kilometrów, wie, jakim tempem jest w stanie jechać, by się utrzymać, ale nie wie, jak zachowają się inni. Łatwo jest powiedzieć, że Sky czy teraz Ineos robi takie tempo, które blokuje rywali, ale to nie jest matematycznie wyliczone. Tak naprawdę nie wiemy, w jakiej formie są inni, jak zareagują. Absolutnie nie jest to czysta matematyka, istnieje wiele innych czynników, z dnia na dzień sytuacja się zmienia, nawet forma jest inna. W tym roku na Tour de France było widać, że część chłopaków od nas bała się zaryzykować, zaatakować, podobnie rywale. Poziom jest na tyle wyrównany, że każdy troszeczkę kalkuluje, boi się stracić miejsce w czołówce, bo za taki jeden atak ponad swoje siły można zapłacić nawet kilkoma minutami. Większość kolarzy już jest poza swoją strefą komfortu, ale tak do końca nikt wie, gdzie ostatecznie jest jego limit. Przez ostatnich kilka lat startuje pan na wyścigach w roli pomocnika. Tojest ciężkie przejście, żeby sobie uświadomić, że trzeba pracować na innych, a szans jazdy na siebie będzie niewiele? W Ineos jako pomocnik jestem doceniany. To też jest ważne, że nie muszę się martwić o to, że nie będę miał gdzie się ścigać. Stawiane są przede mną konkretne zadania i jeśli się z nich wywiązuję, to nie muszę się martwić o przyszłość. To daje stabilizację, w pewnym wieku zacząłem to doceniać. Mam być przygotowany na wyścigi, gdzie wykonam swoją pracę, ale dzięki temu jestem w najlepszej ekipie na świecie. Gdybym się z tym nie godził, musiałbym sobie szukać innej ekipy. To jest krótka piłka. Przychodzi do nas wielu kolarzy z superwynikami, wydaje im się, że w Ineos zawojują świat, wejdą na wyższy poziom, zaczną wygrywać wielkie toury, tygodniówki. Tylko to nie jest takie proste, a oni niekoniecznie godzą się z rolą pomocnika. Wtedy muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, co wolą: albo chcą to robić i tutaj być, albo - jeśli mają większe ambicje - idą do innej ekipy. To dosyć twardy wybór, ale u nas nie ma czegoś pomiędzy: będę pomagał, ale spróbuję coś ugrać dla siebie, żeby ktoś w domu ucieszył się z wyniku. ©@ tlili] PONIEDZIAŁEK. GODZ. 14.00 MultiMułti 3,11,13,17,19,23,25,34,39,46, 50,51,55,58,59,63,65,72,76, 78plus25 Kaskada 1,4,5,6,9,10,12,14,16,17,18,20 NIEDZIELA-GODZ. 22 Mułti Mułti 3,4,10,11,12,15,16,20,25,31,32, 39,41,42,43,44,51,54,63,64 plus 41 Kaskada 2,4,5,7,9.10,11,13,16.20,21,22 Ekstra Pensja 9,11,12,20,35+1 Ekstra Premia 23,24,28,29,33 + 2 Mini Lotto 1,8,15,23,27 (STEN) 20___Sport Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 13.08.2019 Jesień na boiskach w słupskiej okręgówce Piłka nożna Z utęsknieniem kibice czekają na mecze mistrzowskie sezonu 2019/2020 w słupskiej klasie okręgowej. Już 15 sierpnia (czwartek) na boiska wybiegną piłkarze, by rywalizować o punkty. W trakcie przygotowań drużyny rozgrywały mecze kontrolne. Nie wszystkie zespoły informowały o swoich sparingach. A szkoda! Trenerzy testowali nowych zawodników, sprawdzali różne warianty ustawień, by zestawić odpowiednią jedenastkę wyjściową do grania. Do rywalizacji przystąpi 16 drużyn. W gronie kandydatów, którzy powinni powalczyć o IV ligę są: Sparta Sycewice, Anioły Garczegorze, Piast Człuchów. Odmłodzony został miastecki Start Miastko. W zespole szkoleniowca Krzysztofa Bryndala zabraknie bramkostrzelnego napastnika Pawła Koniuszka, który jest już po operacji, bo miał złamaną kość udową. To duża strata. Terminarz gief jesiennych. Kolejka I -15 sierpnia Karol Pęplino - MKS Debrzno, Kaszubia Studzienice - Sokół Wyczechy, Barton Barcino -Bytovia II Bytów, Anioły Garczegorze - Jantaria Pobłocie, Chrobry Charbrowo - Zawisza Borzytuchom, Echo Biesowice - Myśliwiec Tuchomie, Piast Człuchów - Sparta Sycewice, GTS GR Bieliński Czarna Dąbrówka - Start Miastko. Kolejka n -17/18 sierpnia MKS - Start, Sparta - GTS GR Bieliński, Myśliwiec - Piast, Zawisza -Echo, Jantaria - Chrobry, Bytovia II - Anioły, Sokół -Barton, Karol - Kaszubia. Kolejka m - 24/25 sierpnia Kaszubia - MKS, Barton - Karol, Anioły - Sokół, Chrobry -Bytovia n, Echo - Jantaria, Piast - Zawisza, GTS GR Bieliński -Myśliwiec, Start - Sparta. Kolejka IV-31 sierpnia/l września MKS - Sparta, Myśliwiec - Start, Zawisza - GTS GR Bieliński, Jantaria - Piast, Bytovia II -Echo, Sokół - Chrobry, Karol -Anioły, Kaszubia - Barton. Kolejka V - 7/8 września Barton - MKS, Anioły -Kaszubia, Chrobry - Karol, Echo - Sokół, Piast - Bytovia II, GTS GR Bieliński - Jantaria, Start -Zawisza, Sparta - Myśliwiec. Kolejka VI - 14/15 września MKS - Myśliwiec, Zawisza -Sparta, Jantaria - Start, Bytovia II - GTS GR Bieliński, Sokół -Piast, Karol - Echo, Kaszubia -Chrobry, Barton - Anioły. Kolejka VII - 21/22 września Anioły - MKS, Chrobry - Barton, Echo - Kaszubia, Piast - Karol, GTS GR Bieliński - Sokół, Start -Bytovia II, Sparta - Jantaria, Myśliwiec - Zawisza. Kolejka VIII - 28/29 września MKS - Zawisza, Jantaria - Myśliwiec, Bytovia II - Sparta, Sokół - Start, Karol - GTS GR Bieliński, Kaszubia - Piast, Barton - Echo, Anioły-Chrobry. Kolejka IX - 5/6 października Chrobry - MKS, Echo - Anioły, Piast -Barton, GTS GR Bieliński - Kaszubia, Start - Karol, Sparta -Sokół, Myśliwiec -Bytovia II, Zawisza - Jantaria. Kolejka X-12/13 października MKS - Jantaria, Bytovia II - Zawisza, Sokół - Myśliwiec, Karol - Sparta,Kaszubia - Start, Barton - GTS GR Bieliński, Anioły -Piast, Chrobry - Echo. Kolejka XI -19/20 października Echo - MKS, Piast - Chrobry, GTS GR Bieliński - Anioły, Start - Barton, Sparta - Kaszubia, Myśliwiec - Karol, Zawisza -Sokół, Jantaria - Bytovia n. Kolejka XII - 26/27 października MKS - Bytovia II, Sokół -Jantaria, Karol - Zawisza, Kaszubia - Myśliwiec, Barton -Sparta, Anioły - Start, Chrobry - GTS GR Bieliński, Echo - Piast. Kolejka XIII - 2/3 listopada Piast - MKS, GTS GR Bieliński -Echo, Start - Chrobry, Sparta -Anioły, Myśliwiec - Barton, Zawisza - Kaszubia, Jantaria - Karol, Bytovia II - Sokół. Kolejka XIV - 9/10 listopada MKS - Sokół, Karol - Bytovia II, Kaszubia - Jantaria, Barton - Zawisza, Anioły -Myśliwiec, Chrobry - Sparta, Echo -Start, Piast -GTS GR Bieliński. Kolejka XV -16/17 listopada GTS GR Bieliński - MKS, Start -Piast, Sparta - Echo, Myśliwiec - Chrobry, Zawisza - Anioły, Jantaria - Barton, Bytovia II -Kaszubia, Sokół - Karol. Szykują się spore emocje. Na pewno będą też niespodzianki. ©® (FEN) W niedzielę w Słupsku Chłopaki z Sąsiedztwa połknęli Kotlety Koszykówka Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl Za nami szósty turniej XX Słupskiego Lata z Koszykówką 2019. Tym razem w zawodach na Orliku w Słupsku swoją dyspozycję koszykarską sprawdziło 31 zawodników, którzy reprezentowali osiem ekip. Najpierw grano grupowe eliminacje. Każda grupa liczyła po cztery zespoły. Dwie najlepsze ekipy grupowe zapewniały sobie granie w półfinałach. Rywalizację w grupie A wygrały Kotlety z kompletem zwycięstw. Drugą lokatę wywalczyła drużyna Hot Rots (dwa wygrane spotkania). W grupie B było podobnie, to znaczy bez porażki zmagania zakończyli Chłopaki z Sąsiedztwa. Z drugiego miejsca awans wywalczyła ekipa Trzech nie Pali. Rozstrzygnięcia w półfinałach: Chłopald z Sąsiedztwa - Hot Rots 15:3, Kotlety - Trzech nie Pali 15:10. Chłopaki z Sąsiedztwa zachowali więcej sił i w najważniejszej potyczce finałowej połknęli Kotlety, czytaj wygrali. Końcowy wynik 15:7. Zwycięzcy grali w składzie: Maciej Borowski, Tomasz Brzeski, Bartosz Budzyński i Andrzej Derkacz. Wakacje zbliżają się do finiszu i kończą się również rozgrywki XX Słupskiego Lata z Koszykówką 2019. Przed uczestnikami imprezy jeszcze tylko dwa turnieje. Najbliższy już 18 sierpnia (niedziela) o godz. 16.30 na słupskim Orliku przy ul. Wiatracznej. Zapraszamy do udziału! ©® Od lewej: T. Brzeski. M. Borowski, B. Budzyński, A. Derkacz Z piłką Przemysław Niekrasz, zawodnik zespołu Kotlety Henryk Narkun odszedł już do innego świata Z kroniki żałobnej Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl Adwokackie i sportowe środowisko poniosło wielką stratę. 10 sierpnia 2019 roku słupszczanin z krwi i kości Henryk Narkun przegrał nierówną walkę z chorobą. Miał tylko 60 lat. Jego życie było oczywiście za krótkie. Śmierć przerwała wszystko, pozostawiając nieodparte wrażenie, że ten Człowiek, mimo wielkiej ambicji i uporu nie zdołał osiągnąć kolejnych celów, które jeszcze miał przed sobą. Henryk Narkun to adwokat, absolwent studiów prawniczych na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Toruńskiego. W latach 1982-1983 odbył aplikację prokuratorską, następnie pracował jako prokurator prokuratury rejonowej, a w latach 1990-1993 jako prokurator prokuratury woje- wódzkiej (1990-1993 prokurator rejonowy w Słupsku).Od 2008 roku wykonywał zawód adwokata i prowadził Kancelarię Adwokacką Henryk Narkun w Słupsku. Henryk darzył bezgraniczną miłością sport, a szczególnie kochał siatkówkę. Jako siatkarz w latach młodości reprezentował AZS Słupsk. Następnie w późniejszych latach zdobywał medale różnego koloru (trzy były z najszlachetniejszego kruszcu) mistrzostw Polski weteranów w siatkówce plażowej. Dwukrotnie wywalczył Puchar Polski. Sponsorował budowę boiska przy hali sportowej SPnr l (ul. Rybacka). Był aktywnym morsem. Kibicował koszykarzom Czarnych Słupsk. Pasjonował się literaturą kryminalistyczną. Jego hobby to również podróże krajowe i zagraniczne. Wielokrotnie spotykałem się z Nim (znaliśmy się już z lat szkoły pod- K H. Narkun był promykiem, który rozjaśniał wszystko, co smutne stawowej, bo rywalizowaliśmy w różnych konkurencjach), kiedy przekazywał informacje o swoich i kolegach sukcesach. Zawsze widziałem Go jako radosnego, fantastycznego Człowieka, otwartego, szukającego ciekawego świata. Henryk był niezwykle temperamentny, in- teligentny i błyskotliwy, z ogromnym poczuciem humoru. On zarażał pozytywną energią wszystkich przyjaciół i znajomych. Henryk miał wspaniałą rodzinę. Był dobrym mężem i ojcem. Kochał wnuki. - Jest nam niezmiernie, niezmiernie przykro. Nastąpiła ogromna pustka w naszych sercach. Heniu był wspaniałym kolegą - tak o Nim mówią Jacek Olszewski, Tadeusz Burzyński, Krzysztof Serafin i Marek Rynda. Żegnaj Przyjacielu Henryku! Pamięć o Tobie na pewno pozostanie w naszych sercach. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 14 sierpnia (środa) na starym cmentarzu w Słupsku. O godz. 14.50 wystawienie, a o godz. 15.20 wyprowadzenie do miejsca wiecznego spoczynku. Msza św. żałobna odprawiona zostanie o godz. 14 w kościele Mariackim. ©@ 22 Brydż Dzisiaj poraź jedenasty będzie rywalizacja wlIstce-Lędowie Po dziesięciu turniejach XV Wakacyjnego Grand Prix Ustki w klasyfikacji długofalowej na czele stawki znajduje się Grzegorz Rybak. Brydżysta z Ustki ma na koncie 206 punktów. Za liderem na kolejnych miejscach plasują się również ustczanie: 2. Wiesław Rudnicki -193 punkty, 3. Jan Hertlein -187 punktów. Dzisiaj (13 sierpnia) o godz. 17 rozegrany zostanie jedenasty turniej z tego cyklu. Brydżowe granie w Klubie Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej wUstce-Lędowie. (fen) PUkapożna Remis w Rumi Orkan Rumia był gospodarzem piłkarskiego meczu kontrolnego z Aniołami Garczegorze. Rywalizacja nie wyłoniła zwycięzcy i zakończyła się polubownym remisem 2:2 (0:1). Dla Orkana bramki zdobyli: Patryk Melzer i Jakub Krefft. W ekipie Aniołów swoje walory snajperskie zademonstrował nabytek ze Słupi Kobylnica -Kamil Setny. Ten napastnik strzelił dwa gole. Na początku drugiej połowy drużyna z Rumi nie potrafiła wykorzystać rzutu karnego, którego wykonawcą był Kacper Kiełb. Anioły występowały w składzie: Mayer, Smolarek, Błażej Tomasiewicz, Drzazgowski, Choszcz, Sidor, Filip Tomasiewicz, Czerwionka, Staszczuk, Setny, Formela. Na zmiany weszli: bramkarz Wojciech Kotłowski, Paweł Mielewczyk i gracz testowany. Już w czwartek (15 sierpnia) w swoim inauguracyjnym meczu słupskiej klasy okręgowej Anioły zmierzą się z Jantarią Pobłocie. Gra zacznie się o godz. 12 na sztucznym boisku w Lęborku przy ul. J. Kusocińskiego. (fen) Leffipatiętyka ...... Akcja .Biegam, bo lubię Spotkanie biegaczy i biegaczek w sobotę (17.08) o godz. 9.30 na stadionie 650-lecia przy ul. A. Madalińskiego w Słupsku. (fen) W każdym meczu można było zobaczyć efektowe zagrania