2,70 ZŁ W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nrindeksu 348-570 9 770 137 952046 Poradnik Prawo budowlane znowelizowane - strona 8 Głos Sztuka jest kobietą rozpocznie się 14. edycja festiwalu Miejsce Kobiet STRONA 2 Pomorza Czwartek 21 listopada 2019 IFtYi fif Od stycznia nowe uprawnienia policji. Sprawdzą m.in. przebieg auta STRONA 16 Skazany na mocy dekretu, dwukrotnie Internowany Stan wojenny wraca we wspomnieniach Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeczkowska@gp24.pl Działacz „Solidarności" od początku, współtwórca kolejowej ,S". uczestnik głodówki kolejarzy i współprzy-wódca strajku kolejarzy w Słupsku, represjonowany jako opozycjonista po prawie 40 latach domaga się odszkodowania za komunistyczne prześladowania. Przed Sądem Okręgowym w Słupsku trwa proces odszkodowawczy za represje w stanie wojennym. Wniosek o odszkodowanie i zadośćuczynienie w wysokości stu tysięcy złotych wniósł 82-letni Jerzy Sadka, działacz „Solidarności", dwukrotnie internowany oraz skazany na mocy dekretu z 12 grudnia 1981 roku o stanie wojennym przez wydział karny Sądu Rejonowego w Słupsku w kwietniu 1983 Represjonowany działacz „S" Jerzy Sadka z pełnomocnikiem Bartoszem Fieducikiem przed salą rozpraw w Sądzie Okręgowym w Słupsku roku. Jerzy Sadka został oskarżony o to, że od marca do 6 maja 1982 roku w Słupsku w czasie obowiązywania stanu wojennego, jako członek „Solidarności", której działalność została zawieszona, brał udział w redagowaniu nielegalnych ulotek, skierowanych do członków związku oraz w or- ganizowaniu materiału służąceg do produkcji ulotek i ich kolportażu Ten wyrok unieważniono 7 paź dziemika tego roku. Jerzy Sadka sar o to się starał. Ma żal, że o represjonc wanych działaczach już nikt nie pa mięta. ©® WIĘCEJ NA STRONIE 3 SP ZOZ MSWiA w Koszalinie - Przychodnia w Słupsku ZATRUDNI! PIELĘGNIARKI do pracy w przychodniach przy ul. Lelewela 58 lub Al. 3-go Maja 96 w Słupsku Osoby zainteresowane prosimy o kontakt tel. 660 50 99 31 { ?«|: '' — ■p? na I/ ' Wt W " ______ Wydarzenia Myśliwi wyznaczyli 5 tysięcy złotych nagrody za wskazanie. kto zastrzelił żubra STRONA 3 Słupski ratusz inwestuje w drona. Ma pomóc w pracy urzędnikom STRONA4 Zwierzęta częściej lądują w schronisku jako niechciany prezent STRONA 14 977013795204647 02_Druga strona Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 Pogoda w regionie 10°C ćCb 8°C Barometr 1015.00mbar Wiatr zach.35km/h Uwaga wiatr Piątek Sobota Niedziela 9°C 3°c 7°C 2°c 7°C 2°c Uwaga: słoniecznie 5 tys. zł za wskazanie, kto zastrzelił żubra Zwierzęta Nagrodę w tej wysokości ustalił Zarząd Koła Łowieckiego „Gwardia", które działa na terenie powiatu słupskiego. Poinformował „Głos" o tym Michał Pobiedziński, łowczy okręgowy w Słupsku, który nie ukrywa, że ta sprawa go poruszyła. - Sprawa zastrzelenia tego żubra nas, wszystkich myśliwych, bulwersuje i interesuje. Myśliwi, którzy należą do słupskiego okręgu Polskiego Związku Łowieckiego, często go bowiem widywali w rożnych częściach regionu słupskiego. Często odbieraliśmy także relacje na jego temat od innych osób. To była dla nas duża atrakcja. Dlatego z przykrością odebraliśmy informację o tym, że ktoś zastrzelił i poćwiartował króla polskich zwierząt, który znajduje się pod ochroną - mówi łowczy okręgowy. Jak powiedział, myśliwi od policji dowiedzieli się, że w tuszy żubra znaleziono dwa pociski z broni gładkolufowej, tzw. breneki, czyli takie naboje używane w dubeltówkach. -Tego typu broń myśliwi używają teraz dość rzadko. Większość, myślę, że nawet 95 procent myśliwych przeszła na broń gwintowaną, która jest skuteczniejsza i wykonuje się nią polowania w nocy - dodaje łowczy Pobiedziński. ©® WIĘCEJ NA STRONIE 3 ■Ą'm - • ^ '■ * ^ ^ ; 2 Żubra z odciętą głową znalazły dwie osoby w lesie w okolicy miejscowości Dąbrówno w niedzielę późnym popołudniem. O tym fakcie poinformowały policję Kobylnica Przejazd kolejowy otworzą 27 listopada Ze względu na złe warunki atmosferyczne termin zakończenia prowadzonych prac w ramach projektu „Rewitalizacja linii kolejowej nr405 odcinek granica województwa - Słupsk - Ustka" ulegnie wydłużeHftj. W związku z powyższym Urząd Gminy w Kobylnicy informuje, że przejazd kolejowo-drogowy wciągu ulicy Kolejowej i ulicy Kilińskiego w miejscowości Kobylnica będzie nieprzejezdny do 27 listopada, choć początkowo zapowiadano, że będzie czynny już 21 listopada.©® (MAZ) Sztuka jest kobietą -festiwal Miejsce Kobiet Ra&mnm 25 listopada rozpocznie się 14. edycja festiwalu Miejsce Kobiet. Przez tydzień odbędzie się wiele ciekawych wydarzeń, a wszystkie z nich będą dotykać postaci kobiety we współczesnym świecie. Festiwal zakończy się po tygodniu. 1 grudnia. O idei festiwalu rozmawiamy z Elżbietą Łukaszus-Mijewską. która organizacją Miejsca Kobiet zajmuje się od samogo początku. Jest to już 14. edycja festiwalu. Jak przez te lata zmieniło się podejście słupszczanek do tego festiwalu, czy wzbudza on coraz większe zainteresowanie, czy może wręcz odwrotnie? Wiadomo, że festiwal ewoluował, zmieniał się. Pierwsze edycje zwyczajnie były skromniejsze, teraz mamy cały tydzień i kilkadziesiąt wydarzeń, które są bardzo różnorodne. Chociaż można powiedzieć, że coraz więcej pojawia się na nim filmów - Elżbieta Łukaszus-Mijewska, organizatorka festiwalu Miejsce Kobiet w tym roku będzie można zobaczyć 9 ważnych tytułów, niektóre seanse będą powtarzane kilkakrotnie. Siłą rzeczy, my jako Kino Rejs preferujemy seanse filmowe, spotkania z twórczyniami, ale oczywiście Miejsce Kobiet pozostaje festiwalem multimedialnym, a może - jak gdzieś słyszałam - festiwalem totalnym, czyli takim, który obejmuje wiele dziedzin sztuki. Co roku też festiwal ma trochę inny charakter. W zeszłym roku był on zdeterminowany poprzez obchody setnej rocznicy zdobycia przez Polki praw obywatelskich. W tym roku wydaje mi się, że tematem jest kobieta w sztuce, w plastyce. Wracając do pytania - co roku obserwuje bardzo duże zainteresowanie festiwalem, dochodzą do mnie też sygnały z całej Polski, że taka formuła festiwalu się podoba i co roku obserwuję ogromne zainteresowanie warsztatami psychologicznymi. I co roku też mam ten problem, że jest ich jednak za mało. Za każdym razem miejsca na nie rozchodzą się błyskawicznie. Ja jako działacz kulturalny koncentruje się na tych działaniach kulturalnych właśnie, ale zauważam, że jest wielkie zapotrzebowanie w tej dziedzinie społecznej - bo festiwal Miejsce Kobiet jest wydarzeniem społeczno-kultural-nym. Warsztaty rozwojowe, psychologiczne, wzmacniające - to na to kobiety przychodzą najchętniej. Kontynuacja rozmowy z Elżbietą Łukaszus- Mijewską na stronie 10 Sprostowanie wiceprezesa Sądu Rejonowego w Słupsku Sprostowanie Sprostowanie -wzakresie przebiegu postępowania sądowego-dotyczy artykułu „Powtórne przesłuchanie pokrzywdzonych, którym oszuści odebrali oszczędności życia", który ukazał się 13 listopada 2019 roku w internetowym serwisie informacyjnym gp24.pl oraz w wydaniu papierowym „Głosu Pomorza". Oto sprostowanie przesłane nam przez wiceprezesa. „Pokrzywdzeni w Sądzie pojawili się drugi raz w dniu 05 listopada 2019 roku (pierwszy termin 26 września 2019 roku), gdyż wobec zaistnienia okoliczności z art. 192 § 2 kpk podjęto decyzję o ich przesłuchaniu z udziałem biegłego psychologa. Nie byli jednak przesłuchiwani dwukrotnie, gdyż w przypadku pokrzywdzonego H.Z. konty- nuowano przesłuchanie przerwane w dniu 26 września 2019 roku, zaś pokrzywdzona T.Z. zeznawała wyłącznie w dniu 05 listopada 2019 roku, albowiem 26 września 2019 roku nie doszło do jej przesłuchania". Wiceprezes Sądu Rejonowego w Słupsku SSR Ryszard Błencki W Baszcie Czarownic w Słupsku do 15 grudnia można oglądać instalację Weroniki Wysockiej pod nazwą „Where all problems end" - o skutkach nadprodukcji w przemyśle tekstylnym i pragnieniu posiadania rzeczy oraz o ich wpływie na środowisko naturalne. ■MMIilil Na Czytelników czekamy w redakcji „Głosu Pomorza" w Stupsku przy ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8100 Grzegorz Hilarecki Ą W' KALENDARIUM 21 listopada 1919 Rada Najwyższa konferencji pokojowej przyznała Polsce Galicję Wschodnią. 1939 Niemcy przekazali Słowacji 700 km polskich terenów nadgranicznych. 1947 Reaktywowano Białowieski Park Narodowy. 1994 Denominacja złotego: odbyła się oficjalna prezentacja nowych wzorów monet i banknotów. 1997 W Katowicach uniewinnieniem wszystkich oskarżonych zakończył się pierwszy proces 24 zomowców, biorących udział w pacyfikacji KWK „Wujek" w Katowicach. 2006 23 górników zginęło w wyniku wybuchu metanu w KWK „Halemba" w Rudzie Śląskiej. 2011 W Warszawie odsłonięto pomnik Ronalda Reagana. Z TWITTERA Michał Adamczyk, dziennikarz Niby prosta sprawa do rozstrzygnięcia - ktoś komuś zalał mieszkanie. Jednak od 6 lat właściciel zalanego mieszkania nie może doczekać się prawomocnego wyroku. Powód? Pozwaną okazała się sędzia. I tak to właśnie działa. Wojciech Szewko. analityk ds. stosunków międzynarodowych jest nowy Globalny Indeks Terroryzmu (GTI). Polska na 106 miejscu (na 138 krajów uwzględnionych). Z Europy w pierwszej 30-ce Ukraina i Wielka Brytania. WALUTY Z 20.11.19 USD EUR CHF GBP 3.8792+) 4.2917 (.) 3.9126+) 5.0081 (-) (+) wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-) spadek ceny wstosunku do notowania poprzedniego. Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 Wydarzenia 03 Represjonowany w stanie wojennym kolejarz walczy o odszkodowanie i zadośćuczynienie Bogumiła Rzeczkowska ,.ą bogumila.rzeakowska@gp24.pl \ Z sati sądowej Proces o sto tysięcy odszkodowania i zadośćuczynienia za krzywdy doznane w stanie wojennym toczy się przed Sądem Okręgowym w Słupsku. Wczoraj zeznania złożyła rodzina Jerzego Sadki, dawnego działacza „Solidarności" kolejarzy. - Był stan wojenny. Przed dwunastą w nocy wpadło ich czterech czy pięciu. Jeden był w czarnych rękawiczkach. Tego zapamiętałam - pani Lidia, żona Jerzego Sadki z trudem wracała do tamtych przeżyć. -Hałas w domu. To, co było na półkach, spadało na podłogę. Obudził się syn. Miał wtedy pięć lat. Zaczął płakać. Przyleciał do mnie, krzyczał. Ten w rękawiczkach tak mocno pchnął dziecko, że syn uderzył się o kaloryfer. Nie zauważyłam tego, bo męża aresztowano. Proces odszkodowawczy za represje w stanie wojennym. Przed sądem żona Jerzego Sadki opowiedziała o trudnych dniach po internowaniu męża i przeżyciach całej rodziny Dopiero później dostrzegłam na poduszce krew. Poszłam z synem na pogotowie. Trzeba było szyć. Pani Lidia nie wiedziała, co stało się z mężem. Dopiero jego koledzy ze związku powiedzieli jej, że został internowany. - Baliśmy się. Stan wojenny. Tyle milicji... Mąż był w Strzebielinku. Wiadomości od niego też nadchodziły przez kolegów. Raz mogłam go odwiedzić. Rozpłakałam się. Żyje. Tylu tammężczyzn było... Gdy pierwszy raz wrócił do domu, ukląkł. Ale później znowu przyjechali i go zabrali. Ciężko było. Dostawaliśmy paczki z kościoła. Po powrocie z internowania poszedł do pracy, ale na PKP musiał myć wagony. Jerzy Sadka był maszynistą, współtwórcą „Solidarności" kolejowej, działaczem związku od zarania. W stanie wojennym nie zaniechał walki. A władza nie ustawała w deptaniu mu po piętach. - Przychodzili wieczorem, chodzili koło domu, widziałam ich przez okna - relacjonowała pani Lidia. - Po skazaniu musieliśmy płacić grzywnę. Mąż do wujka jeździł po pieniądze. Duża to była kwota. Zapłaciliśmy ją. Proponowano nam bilet w jedną stronę za granicę. Nie zgodziłam się na wyjazd, bo miałam tu mamę, rodzinę. Ojciec pana Jerzego, żołnierz armii Andersa, mieszkał we Francji. W tamtym czasie zachorował. - Mąż nie mógł go odwiedzić - mówiła Lidia Sadka. - Później na pogrzeb też nie dostał pozwolenia. Pojechaliśmy na grób po wszystkim, jak już można było, wiatach dziewięćdziesiątych. Mimo że Jerzy Sadka mało mówił w domu o swojej pracy w podziemiu „S", bo nie chciał narażać rodziny, w pamięci kilkuletniego syna zachowały się żywe obrazy. - Stanąłem w obronie taty -zeznawał wczoraj Aleksander Sadka. - Wpadłem na kaloryfer i miałem rozbitą głowę. We wspomnieniach syna zachował się prezent na pierwszą komunię od dziadka, do którego nie mogli pojechać. I to, że w domu się nigdy nie przelewało, inne dzieci miały więcej. - Tata mocno się angażował. Walczył dla sprawy - stwierdził syn. Dwa internowania i wyrok skazujący na mocy dekretu o stanie wojennym (czyt. str. l) na półtora roku więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na dwa lata i zapłatę 30 tysięcy złotych grzywny. - Nie chciałem za to żądać od państwa zadośćuczynienia, ale zrobiłem to za namową profesora, który przyjechał do mnie z Wrocławia, bo pisał książkę o strajku polskich kolejarzy - mówił przed sądem Jerzy Sadka. Wyznał to z żalem, bo inni już wcześniej wzięli odszkodowania i zapomnieli o tych, którzy dla związku prawdziwie pracowali. W tej sprawie w kwestii internowania nie ma wątpliwości. Jednak w sprawie karnej sąd zwróci się o informację do Sądu Rejonowego w Słupsku dotyczącą amnestii z 21 lipca 1983 roku. ©® Śledztwo w sprawie zabicia żubra Reghm słupski Sylwia Lis sylwia.lis@polskapress.pl W niedzielę wieczorem mieszkańcy wsi Dąbrówno (gm. Potęgowo) w lesie znaleźli zabitego żubra z odciętą głową. Powiadomili policję, która wstępnie ustaliła, że ktoś zastrzelił zwierzę, gdyż znaleziono ślady po dwóch trafieniach. Lęborska prokuratura wszczęła śledztwo. Kilka tygodni wcześniej żubr widziany był w powi ecie bytowskim. - Wszczęliśmy śledztwo w tej sprawie - mówi Patryk Wegner, prokurator rejonowy z Lęborka. - Trwają intensywne czynności i dla dobra postępowania nie będziemy zdradzać szczegółów. Na martwego, olbrzymiego żubra natrafili dwaj mężczyźni. Jednym z nich był sołtys Warcimina Remigiusz Ciuńczyk. - To było w niedzielę między godziną 14 a 15 - opowiada pan Remigiusz. - Wraz z kolegą szukaliśmy poroży jeleni. Początkowo myśleliśmy, że to jakaś hałda. Gdy podeszliśmy bliżej, zorientowaliśmy się, że jest to żubr. Głowa leżała z boku, już odcięta, tak jakby przygotowana do transportu. Dookołabyło dużo krwi. Myślę, że mogliśmy kogoś spłoszyć. Natychmiast cofnęliśmy się do znajomej, która jest myśliwym i leśnikiem. Ona powiedziała, żeby sprawę zgłosić na policję, co zresztą natychmiast uczyniliśmy. Dla nas mieszkańców, dla całego Pomorza i Polski to olbrzymi szok. Można by powiedzieć, że odwiedził każdą miejscowość. Chodził wszędzie, żerował wszędzie, nikomu krzywdy nie robił. Trzeba tu zaznaczyć, że żubr nie ma naturalnych wrogów. Żaden drapieżnik nie zaatakuje żubra. Mieszkańcy Warcimina twierdzą, że żubra zabił ktoś, kto miał „chrapkę" na trofeum. - Jestem tego pewien - mówi pan Remigiusz. - Albo zrobił to myśliwy, albo kłusownik, który miał dostęp do broni. Podejrzewam, że mógłto być ktoś miejscowy, ale nie można rzucać bezpodstawnych oskarżeń. Z pewnością nie była to pomyłka. Tego zwierzęcia nie da się pomylić z innym. Mieszkańcy okolicznych wsi są wstrząśnięci. Liczą, jak i leśnicy, że sprawca zostanie szybko namierzony. ©® Przedsiębiorczość w praktyce Słupsk \ Wojciech Frelkhowski wociech.frelichowskl@gp24.pl Wczoraj w Słupsku i regionie odbyły się wydarzenia związane z Pomorskim Dniem Przedsiębiorczości. W Słupsku młodzież próbowała swoich sił w biznesie, biorąc udział w grze miejskiej. O swoich doświadczeniach opowiadali też młodzi przedsiębiorcy. Jednym z głównych celów Pomorskiego Dnia Przedsiębiorczości jest propagowanie przedsiębiorczości jako życiowej postawy. Była to 11. edycja wydarzenia, które odbywa się w ramach Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości. Akcja jest adresowana do tych osób, które chcą się rozwijać zawodowo, myślą o własnym biznesie, prowadzą firmy albo po prostu szukają inspiracji i motywacji do rozwoju postawy przedsiębiorczej. Na uczestników czeka wiele ciekawych wydarzeń. W programach są m.in.: warsztaty z przedsiębiorczości i kreatywności, spotkania z młodymi przedsiębiorcami, którzy dzielić się będą doświadczeniem i dobrymi praktykami, prezentacje i stoiska infoimacyjno-do- radcze instytucji zaangażowanych w rozwój biznesu, panele dyskusyjne z przedsiębiorcami i przedstawicielami instytucji rynku pracy, a także gry biznesowe i konkursy. Ciekawą akcję zorganizowano w Słupskim Inkubatorze Technologicznym. Była nią gra miejska związana z przedsiębiorczością, w której uczestniczyło kilka drużyn ze słupskich szkół ponadpodstawowych. Gra polegała na wymyśleniu produktu dla osób w wieku 50+, jego prezentacji, wykonaniu plakatu promocyjnego, ro- zmowie z przedstawicielem handlowym w celu rozpowszechnienia produktu. Jednak aby wykonać poszczególne zadania, uczestnicy gry musieli przemieszczać się po całym terenie Inkubatora, aby odnaleźć kolejne zadanie do wykonania. Wskazówki były ukryte w podpowiedziach, które też trzeba było odnaleźć i prawidłowo zinterpretować. Organizatorem Pomorskiego Dnia Przedsiębiorczości jest Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku, w tym Oddział Zamiejscowy WUP w Słupsku, W grze miejskiej w Słupskim Inkubatorze Technologicznym wygrała drużyna z V LO w Słupsku w partnerstwie z powiatowymi urzędami pracy oraz pomorskimi pracodawcami. Wygrała drużyna z V Liceum Ogólnokształcącego w Słupsku składająca się z uczniów z klas II o profilu humanistycznym i biologiczno-chemicznym. W Słupskim Inkubatorze Technologicznym młodzież miała też okazję posłuchać prelekcji młodych przedsiębiorców. Była m.in. mowa o nowoczesnym sposobie podejmowania działalności gospodarczej, jaką są startupy. Tym terminem określa się przedsiębiorstwo stworzone w celu poszukiwania konkretnego modelu biznesowego. Taka firma wykorzystuje nowoczesne narzędzia, zazwyczaj intemetitechnologie informatyczne. Warto przypomnieć, że od września w Słupsku działa Aktywator - Słupski Dom Startupów, w którym młode firmy mogą znaleźć biura do pracy, a także wsparcie biznesowe, informatyczne oras doradztwo księgowo-prawne. Organizatorem Pomor skiego Dnia Przedsiębiorczość w Słupsku był Oddział Zamiej scowy Wojewódzki Urząc Pracy w Gdańsku w Słupsku w partnerstwie z powiatowym urzędami pracy oraz pomor skimi pracodawcami. ©® 04 Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 Uważaj, bo możesz się natknąć na zbiorowe polowanie Ratusz leci po drona i stawia na nowe stojaki rowerowe UWAGA POLOWANIE Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl NtymirnwO Choć teoretycznie polować można cały rt>k. to właśnie zaczął się intensywny sezon zbiorowych polowań w Lasach Państwowych. Także na naszym terenie. Jak poinformowano, w dniach 23 listopada, 8 grudnia, 15 grudnia, 22 grudnia oraz 11 stycznia na terenach przyległych do miejscowości: Objazda, Osieki, Bałamątek, DębinaiRowy (okręg łowiecki nr 9), będą miały miejsce zbiorowe polowania na zwierzynę, organizowane przez Wojskowe Koło Łowieckie „Bałtyk" z Ustki. Organizatorzy proszą o zachowanie ostrożności w tych dniach. Możesz wyłączyć teren z polowań Osoby, które nie chcą, aby na ich terenie odbywały się polowania, mogą go wyłączyć z obwodu łowieckiego. W województwie pomorskim wyłączenia terenu można dokonać do czwartku, 21 listopada. Myśliwi nie będą mogli wtedy m.in. wjeżdżać na wyłączony teren, naganiać na nim zwierzyny, strzelać do niej ani też budować ambon. Do tej pory nie mogliśmy myśliwych nie wpuścić na nasz teren. W rezultacie musieliśmy znosić reżim polowań narzucony prawem łowieckim, jeszcze z czasów PRL. Dotychczasowe obwody łowieckie wyznaczone zostały jednak z pogwałceniem konstytucyjnego prawa własności, a Trybunał Konstytucyjny nakazał zmianę tego stanu rzeczy. Dziś jako obywatele po raz pierwszy możemy skorzystać Prawo łowiecke zabrania osobom poniżej 18. roku życia uczestniczenia w polowaniu Pf*tawarti3 indywfcJuałfie rok. Zbiorowe - od 1 października do *1 stycznia Mkhał Pcfbwdzfński, łowczy okręgowy w Słupsku z prawa do wyłączenia naszych gruntów z obwodów łowieckich i zakazania polowania. Takąmoż-liwość dają zeszłoroczne zmiany wprawie łowieckim. Sejmik województwa pomorskiego skończył opracowywanie nowego podziału Polski na obwody łowieckie. Trwają właśnie 2l-dniowekonsultaqepubliczne. Każdy obywatel, a w szczególności właściciel ziemi, może zgłosić uwagi do tej uchwały z wnioskiem o wyłączenie swojego terenu z nowego planu obwodów. Wyłączenie oznacza, że myśliwi nie będą tam mogli polować ani wykonywać żadnych innych czynności z zakresu tzw. gospodarki łowieckiej np. budować iużytkowaćambonmyśliwskich, dokarmiać zwierząt nanęciskach czy po prostu wjeżdżać samochodami. Wyłączając z obwodu łowieckiego ziemię, na której dziki, sarny i jelenie wyrządzają szkody w płodach rolnych, zachowamy jednak prawo do odszkodowań. Różnica polega na tym, że odtąd odpowiedzialność za ich wypłatę przeniesiona zostaje z lokalnego koła łowieckiego lub nadleśnictwa na Skarb Państwa. Ewentualne szkody w uprawach obecnie szacowane będą przez specjalistycznego rzeczoznawcę wyznaczonego przez samorząd, a nie przez np. myśliwych z koła łowieckiego. Wnioskując o wyłączenie swojej ziemi z obwodu łowieckiego trzeba pamiętać o spełnieniu i wykazaniu warunków okre-ślonychwnowymprawiełowie-ckim. Wnioskujący muszą posiadać nieruchomość o „szczególnych właściwościach" łub prowadzić działalność, która albo istotnie utrudnia gospodarkę łowie-ckąlub którą prowadzenie gospodarki łowiedriej istotnie ogranicza czy wręcz uniemożliwia. Chodzi np. o prowadzenie gospodarstwa agroturystycznego, działalność rekreacyjną i turystyczną, edukacyjną czy inną związaną z obecnością ludzi. W województwie pomorskim konsultacje publiczne nowej uchwały marszałka wojewódz-twapomorskiegoopodziale województwa na obwody łowieckie trwają tylko do czwartku, 21 listopada. ©® Dzieci stworzyły książki dotykowe Dwie piękne książki dotykowe powstały podczas dwóch warsztatów, jakie odbyły się w Miejscu Animacji Kultury w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Uczestniczyli w nich uczniowie klasy Vc Szkoły Podstawowej nr 1 w Słupsku pod opieką pani Jolanty Grzybowskiej oraz uczniowie klas V i VI Szkoły Podstawowej nr 4 z opiekunką panią Martą Andrzejewską. Warsztaty odbyły się w ramach projektu „Słuch dotyk książka". Zadanie dofinansowano ze środków ministra kultury i dziedzictwa narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury. (MARA) Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Urząd Miasta w Słupsku wybiera się na zakupy jeszcze przed końcem tego roku budżetowego. Na liście życzeń znalazł się między innymi dron. Zyskać mają też rowerzyści. dla których ustawione zostaną nowe stojaki i stacje rowerowe. Zakup inwestycyjny w kwocie czterech tysięcy złotych dla wydziału polityki przestrzennej zapisano w projekcie uchwały, którą rozpatrywać będą radni na najbliższej sesji. Urząd chce, aby te środki przeznaczyć na zakup drona, który wykorzystywany będzie do wykonywania niezbędnej dokumentacji fotograficznej przy opracowaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Latająca kamera wykorzystywana ma być też przy okazji studiów wykonalności czy kierunków zagospodarowania, rewitalizacji czy wydawania warunków zabudowy. - Dron wykorzystany będzie również w zakresie ochrony zabytków, do rejestrowania detali architektonicznych oraz określenia stanu technicznego wyższych partii budynków - czytamy w uchwale. - Sprzęt ten pozwoli na poszerzenie pola obserwacji i zakresu danych przy pracach studyjnych oraz inwentaryzacyjnych istniejących form reklamowych zlokalizowanych w Słupsku. Prawie 11 razy więcej pochłonąć ma inwestycja, z której ucieszą się rowerzyści. Za niespełna 44 tysiące złotych powstać mają ogólnodostępne stacje rowerowe i nowe stojaki dla rowerów. Wszystko po to, aby wspierać ekologiczne formy transportu. Jak podkreśla ratusz, miasto podejmuje szereg działań mających na celu zachowanie dobrej jakości powietrza, a transport to jeden z elementów mających wpływ na środowisko. Rozbudowa infrastruktury rowerowej ma zachęcić mieszkańców do częstszego korzystania z rowerów. ©® Więcej terytorialsów w słupskim WOT-cie Hłtfsto Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Kolejni ochotnicy zasili szeregi 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Będą służyć w 73. Batalionie Lekkiej Piechoty w Słupsku. Ponad 60 nowych żołnierzy założyło mundur Wojsk Obrony Terytorialnej i rozpoczęło 16-dniowe intensywne szkolenie, które będzie prowadzone na terenie słupskiego garnizonu. Terytorialsi przyswoją wiedzę i umiejętności niezbędne do posługiwania się bronią, zasady zachowania na polu walki i przetrwania w trudnych warunkach. Instruktorzy kładą również nacisk na naukę udzielania pierwszej pomocy przed-medycznej oraz umiejętność orientacji topograficznej. W ostatnim dniu szkolenia żołnierze obrony terytorialnej pełniący terytorialną służbę wojskową odbędą egzamin końcowy. Następna będzie przysięga, po której oficjalnie zostaną żołnierzami Wojska Polskiego. Uroczystość zaplanowano na 30 listopada. Co ważne, 16-dniowe ćwiczenia nie kończą etapu szkleń żołnierzy WOT. Jest to jedynie wstęp. Po złożeniu przysięgi nowych terytorialsów czeka bowiem trzyletni cykl szkoleń rotacyjnych, prowadzonych najczęściej w systemie weekendowym. Dodatkowo raz w roku każdy żołnierz OT będzie brał udział w poligonowych szkoleniach zintegrowanych. W ciągu trzech lat żołnierze OT będą szkolić się minimum 124 dni, po 12 godzin dziennie. ©® 009445325 Naszym współpracownikom i przyjaciołom Mirosławowi Kwiecień i Dorocie Trojanowskiej-Kwiecień wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Matki i Teściowej składają Zarząd i Pracownicy firmy Markos Sp. z 0.0. Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 Reklama 05 23 listopada C P 1 godz. 19:00 l3 L l Bilety do nabycia: Głos Pomorza ui H. Pobożnego 19 Słupsk www.kupbiiecik.pl | www.ebilet.pl sklep Media Markt Pomorza 719171287 PROMOCJA 06 Wtsfca Głos Dziennik Pomorza Czwartek 21.11.2019 Miliony z mandatów w bioto Leszek Rudziński leszek.rudzinski@polskapress.pl Państwo nie potrafi wyegzekwować kar nałożonych na kie-rowtów-wynika z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli. Traci przy tym mifiony złotydi, gdyż niezapłacone kary ulegają przedawnieniu. Winni są nie tylko kierowcy, ale także źle działające przepisy, braki kadrowe i zaniechania urzędników. Polscy kierowanie obawiają się drogowych mandatów. Połowa z nich ignoruje konieczność zapłacenia kary za zbyt brawuro wą jazdę. Z kolei państwowe instytucje nie potrafią wyegzekwować nałożonych należności. Tylko w latach 2016-2018 Skarb Państwa stracił na skutek nieopłaconych mandatów blisko 738 min zł. To tyle, ile kosztuje budowa 36-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S3 z Legnicy do Bolkowa. Przepisy nic nie zmieniły Sytuację uzdrowić miała, wprowadzona w 2016 r., zmiana systemu dochodzenia należności z tytułu mandatów karnych. Reorganizacja polegała na scentralizowaniu obsługi mandatów. Windykację powierzono Naczelnikowi Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu, a wpłaty z ty- - W Rodzime instytucje nie radzą sobie ze ściągalnością mandatów od krewkich kierowców. Choć często nakładają omyłkowo wiele razy kary na te same osoby, to nie potrafią ich egzekwować tułu mandatów nie trafiały już na konta poszczególnych urzędów wojewódzkich, lecz na rachunek bankowy wskazany przez ministra właściwego ds. finansów publicznych. „Wysoka automatyzacja prowadzenia działań windykacyjnych" miała sprawić, iż dodatkowe działania urzędników (informowanie ukaranych o niezapłaconej grzywnie oraz przesyłania ukaranym upomnień) będą możliwe bez zatrudniania dodatkowych osób. Coś jednak poszło nie tak. Z najnowszego raportu NIK, obejmującego lata 2016-2018, wynika, że nie tylko nie poprawia się ściągalność mandatów, aletakże wzrosły koszty funkqo-nowanianowego systemu - obli-sko 6 min zł rocznie, czyli o ponad 30 proc. Już po pierwszym roku od reorganizacji przepisów niezapłaconych zostało 2,8 min z 5,4 min mandatów wystawionych w 2016 r., a kwota zaległości z tego tytułu sięgnęła ponad 378 min zł. Po trzech latach liczba niezapłaconych mandatów wzrosła do blisko 6,7 min na koniec 2018 r., a zaległości z tego tytułu wynosiły blisko 757 min zł. NIK zaznacza, że na koniec 2018 r. w dalszym ciągu nieopłaconych było 1,9 min mandatów wystawionych w 2016 r., które ZANIEDBANIA POLICJI ISKARBÓWKI Do wystawiania mandatów także komendy policji nie przykładały się wystarczająco. W 2016 r. w policyjnych jednostkach mniej niż 1 proc. mandatów wprowadzono do elektronicznego systemu w wymaganym terminie 7 dni, a ponad 5 proc. mandatów wprowadzono dopiero po upływie roku. Również skuteczność prowadzonej przez skarbówkę egzekucji zaległości była w latach 2016-2018 niższa (35,5 proc.), niż w objętych poprzednią kontrolą NIK latach 2011-2012 (42,1 proc.). Problemem wpływającym na niską skuteczność egzekucji jest zjawisko wielokrotnego nakładania kar finansowych na te same osoby w znacznym stopniu były zagrożone przedawnieniem. Brak automatyzacji, personelu i zaniechania urzędników Kluczowym problemem w systemie ściągania mandatów okazał się brak automatyzacji procedur podejmowanych przez wierzyciela w ramach tzw. miękkiej egzekucji. Owa egzekucja według założeń miała być prowadzona z wykorzystaniem ko- munikacji elektronicznej (e-mail, SMS), a z uwagi na brak technicznych możliwości prowadzona była w formie standardowej korespondencji z ukaranymi. To z kolei spowodowało zarówno wzrost pracochłonności takich czynności, jak również wzrost kosztów wysyłki tej korespondencji (w 2018 r. wyniosły one ponad 10,2 min zł). Zdaniem NIK, w takiej sytuacji kadra, jaką dysponował opolski urząd, była niewystarczająca dobieżącej realizacji tego zadania. Braki kadrowe w konsekwencji spowodowały ograniczenie lub całkowite zaniechanie windykacji mandatów wkwocie nieprzekraczającej (z kosztami upomnienia) 116 zł, czyli 70 proc wszystkich nieopłaconych mandatów. Ponadto, upomnienia, jak i tytuły wykonawcze obejmujące zaległości z mandatów nie były na bieżąco sporządzane i przekazywane do organów egzekucyjnych. Likwidacja punktów w zamian za ściągalność? Jak podkreśla rzeczniczka NIK Ksenia Maćczak jedynym sposobem na skuteczną mobilizację kierowców do płacenia mandatów jest powiązanie płatności z redukcją punktów karnych dla tych, którzy mandat w terminie zapłacili. - To z kolei może znacząco poprawić skuteczność ścigania należności i zwiększyć wpływy do budżetu - stwierdziła rzeczniczka. ©® PiS chce sfinansować 13. emeryturę z pieniędzy dla niepełnosprawnych Jakub Oworuszko jakub.oworuszko@polskapress.pl W nocy z wtorku na środę posłowie zdecydowali o skierowaniu do sejmowej komisji finansów publicznych projektu Prawa i Sprawiedliwości w sprawie finansowania trzynastych emerytur z Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych. który został utworzony po zeszłorocznych protestach w Sejmie. Prawo i Sprawiedliwość chce rozszerzyć zakres zadań Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych poprzez wprowadzenie możliwości udzielenia wsparcia finansowego kolejnym grupom społecznym -emerytom i rencistom. Dzięki temu możliwa będzie np. wypłata trzynastej emerytury. Przeciwko temu rozwiązaniu jest cała opozycja. Za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu głosowało 211 posłów, przeciw było 227. Tym samym projekt został skierowany do dalszych prac w Komisji Finansów Publicznych (jej szefem jest Henryk Kowalczyk z PiS) i może zostać przyjęty już w trakcie czwartkowego posiedzenia Sejmu. Opozycja przekonuje, że PiS szuka pieniędzy na zrealizowanie swoich obietnic, stąd zmiany w funduszu dla niepełnosprawnych czy prace nad podwyższeniem akcyzy na papierosy i alkohol od przyszłego roku. Kolejnym źródłem dochodu miało być zniesienie tzw. limitu trzydziestokrotności ZUS. PiS wycofał się z tego pomysłu, ponieważ przeciwko była nie tylko opozycja i eksperci, ale nawet koalicjant - Porozumienie Jarosława Gowina. W pierwszym roku funkcjonowania fundusz solidarnościowy jest zasilany z części składki odprowadzanej od wynagrodzeń na Fundusz Pracy. Dzięki temu udaje się pozyskać ok. 650 min złotych rocznie. Ale zasadniczym źródłem finansowania funduszu wsparcia osób niepełnosprawnych jest danina solidarnościowa, którą płacą co roku osoby, których dochody w danym roku podatkowym przekroczą 1 min zł. Wysokość daniny solidarnościowej wynosi 4 proc. nadwyżki tej kwoty. Koszt sfinansowania trzynastej emerytury w 2019 roku oszacowano na 10,8 mld złotych. Otrzymało ją ok. 9,8 min osób. ©0 NOWY NUMER HOTO Alfa Romeo Stelvio vs. Volvo XC60 Prawdziwie włoski temperament kontra skandynawski perfekcyjny styl. 22 Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 Polska i świat 07 Puszcza Białowieska wśród światowych atrakgi na 2020 rok Kazimierz Sikorski redakcja@polskatimes.pl Prestiżowy m^azyn ..National Geographk Traveler" ogłosił listę 25 miejsc na świecie, które turyści powinni odwiedzić w2020roku. Na liście znalazła się jedna polska atrakcja - Puszcza Białowieska. Eksperci z „National Geographic" napisali w uzasadnieniu, że Puszcza Białowieska jest jednym z ostatnich naprawdę dzikich miejsc w Europie. Informują też, że jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i jest rezerwatem biosfery, który chroni resztki ostatnich nizinnych lasów Europy. Jej największą atrakcją jest oczywiście żubr, a dokładnie stado ok. 800białowieskich żubrów, które reprezentują największą populację żyjących na wolności zwierząt. A jeszcze sto lat temu groziło im wyginięcie. „National Geographic" zachęca do wzięcia udziału w zwiedzaniu puszczy z przewodnikiem podczas kilkudniowego „żubrzego safari". Jako najlepszy termin do odwiedze- Bez wątpienia jedną z największych atrakcji Puszczy Białowieskiej jest możliwość zobaczenia stada żubrów, którym jeszcze sto lat temu groziła zagłada nia tego rezerwatu podaje jesienne miesiące - wrzesień i październik. Naśródleśnej polanie na północnym skraju Puszczy Białowieskiej, na terenie Nadleśnictwa Browsk wisi kamera, dzięki niej można podglądać na żywo dzikie zwierzęta. Częstymi goś- ćmi polany są żubry. Nocą można je oglądać dzięki reflektorom podczerwieni. Wyróżnienie dla Puszczy Białowieskiej (również dla jej białoruskiej części) jest tym cenniejsze, iż jest ona jednym z zaledwie czterech miejsc w Europie Środkowej poleca- nych do odwiedzenia przez „National Geographic". Pozostałe proponowane atrakcje w tej części Europy to m.in. bośniacki Mostar ze słynnym odbudowanym po wojnie mostem łączącym chrześcijańską i muzułmańską część miasta. Magazyn zachęca do zwiedze- mmmmmm NAJWIĘKSI WROGOWIE: KLIMAT I TURYŚCI Wielu zabytkom i unikatowym miejscom chętnie odwiedzanym przez turystów grozi zagłada. Groźna jest przede wszystkim przyroda, czego doświadcza teraz Wenecja. Na skutek zamian klimatycznych miasto nawiedziła wyjątkowo groźna powódź. Wysoka fala, jak o niej mówią, zalała 80 proc. miasta, w tym wiele unikatowych zabytków. Zagrożeniem są też sami turyści. Każdego roku centrum Wenecji zamieszkane przez 50 tys. ludzi odwiedza 20 min turystów. Dlatego włoska perła, miasta Hiszpanii, jak Barcelona, czy ośrodki Francji wypowiedziały „wojnę" turystom. Starają się ograniczyć ich napływ. nia Niebieskiego Szlaku na Węgrzech od góry Irottko, na granicy z Austrią, do wioski Hońóhaza w pobliżu Słowacji. To sieć ścieżek oznaczonych biało-niebieskimi paskami, która powstała w 1938. Uznawana jest ona za pierwszą europejską trasę długodystansową i jest fragmentem europejskiej trasy E4, z początkiem w Hiszpanii , a kończy się (z połączeniami promowymi) na Cyprze. Polecane jest także czeskie miasto Telć, zwane czeską Florencją, ze względu na jego renesansową zabudowę. Wśród polecanych przez wydawnictwo przyszłorocznych wypraw turystycznych znalazło się wiele znanych, ale też nieoczywistych miejsc w różnych częściach globu. To mozaika wszystkich kontynentów, od Wielkiego Kanionu w Arizonie wUSA czy piramidy w Egipcie, przez pustynię Kalahari, meksykańską Pueblę, po japoński raj zimowy Tohoku na wyspie Honsiu. Trzy godziny jazdy pociągiem z Tokio i jesteśmy w krainie dziewiczych lasów, wąwozów, tysiącletniej świątyni, a przybywa tu tylko niecałe 2 procent zagranicznych turystów. Gdy wybierzemy się z kolei do chińskiej prowincji Guizhou, zobaczymy dwa światy. W Guiyang, w stolicy, są siedziby takich gigantów jak Apple, Huawei i innych potęg technologicznych, a w tradycyjnych wioskach zamieszkanych przez mniejszości etniczne czas się zatrzymał. Ludzie kontynuują tradycje rolnicze i tekstylne - przędzenie, haft i batik - praktykowane od szóstego wieku. ©® Assange uwolniony od zarzutu gwałtu, ale USA chce go osądzić Londyn Kazimierz Sikorski redakcja@polskatimes.pl Po dziewięciu latach śledczy w Szwecji porzucają dochodzenie w sprawie gwałtu, którego miał się dopuścić Julian Assange. Nadal domagają się jego wydania Amerykanie. Szwedzka prokuratura umorzyła dochodzenie przeciwko twórcy demaskatorskiego portalu WikiLeaks, który przebywa w areszcie w Wielkiej Brytanii. Assange nie może spać spokojnie, jego ekstradycji domagają się Amerykanie. Stawiają mu ciężkie zarzuty ujawnienia tajnych informacji wojskowych, które mogły narazić na groźbę utraty życia wielu niewinnych ludzi. To zarzuty popełnienia gwałtu' w Szwecji zmusiły Assange'a do szukania azylu w ambasadzie Urugwaju w Londynie. Przesiedział tam kilka lat i został aresztowany przez brytyjską policję, kiedy władze ekwadorskie uznały, że Assange'owi nie przysługuje już ochrona. Dochodzenie o gwałt zaczęło się w 2010. Umorzono je siedem lat później, by wznowić je w maju br. Wtedy założyciel WikiLeaks schronił się w ambasadzie Urugwaju. Został skazany w Londynie na 50 tygodni więzienia w maju za naruszenie warunków zwolnienia za kaucją, gdy mieszkał w ambasadzie Ekwadoru. Dochodzenie o gwałt wszczęto po tym, jak pewna Szwedka, która spotkała Assange na konferencji w Sztokholmie w sierpniu 2Ó10 r., oskarżyła Australijczyka o gwałt. Assange temu stanowczo zaprzeczał. Teraz prokurator Eva-Marie Persson oznajmiła, że głównie z uwagi na upływ czasu, który minął od tego incydentu, dowody osłabiły się w taki sposób, że nie ma już powodu, by dalej kontynuować śledztwo. - Oceniam, że podjęto wszelkie możliwe środki, które tylko można było podjąć. Ale... dowody nie były na tyle mocne, aby wnieść przeciwko niemu akt oskarżenia - powiedziała Persson. Przedawnienie sprawy nastąpi w sierpniu 2020 r., a wspomniana prokurator mówi, że do sprawy nie będzie wracać. Per E. Samuelson, szwedzki prawnik Assange'a, powiedział, że od początku krytykował sposób prowadzenia sprawy. Teraz Assange musi się bronić przed groźbą wydania go USA. W razie uznania go winnym, grozi mu kara nawet do 175 lat więzienia. ©® Iran wrze po podwyżce cen paliw. Bezpieka krwawo tłumi protesty Rzecznik resortu sprawiedliwości Gholamhossein Esmaili rtiówił, że przywrócono spokój. Ale filmy z mediów społecznościowych publikowane mimo blokady internetu pokazały coś innego, że protesty nadal trwają. Władze podały, że aresztowano około 1000 demonstrantów. Ofiary są też po stronie sił bezpieczeństwa. Trzech agentów zadźgano w pobliżu Teheranu, podała półoficjalna agencja informacyjna ISNA. Protestuje wielu młodych ludzi, którzy mają dość obniżającego się poziomu życia, korupcji i pogłębiającej się przepaści między bogatymi a biednymi. Najwyższy przywódca Iranu Ajatollah Ali Chamenei obwinił o zamieszki zagranicznych wrogów Iranu, w tym Stany Zjednoczone, i potępił protestujących jako „bandytów". ©® Kazimierz Sikorski redakcja@polskatimes.pl Ponad 100 protestujących zostało zabitych w Iranie podczas zamieszek, które objęły cały kraj. twierdzi Amnesty International. Snajperzy strzelają do protestujących z dachów i, w jednym wypadku, z helikoptera. Powodem protestów była podwyżka cen paliw. Według Amnesty International, która powołuje się na wiarygodne doniesienia świadków, śmiertelne ofiary zanotowano w 21 miastach. - Uważamy, że rzeczywista liczba ofiar śmiertelnych może być znacznie wyższa, niektóre raporty sugerują, że zginęło nawet 200 osób - zawarto w oświadczeniu Amnesty International. Według Amnesty International śmiertelne ofiary były już w 21 miastach Doniesienia mówią o mordach dokonywanych przez siły bezpieczeństwa. Rodziny ofiar po wydaniu im ciał bliskich zmusza się do szybkich pochówków, sekcje zwłok nie wchodzą w rachubę. 08 Poradnik Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 Dom - nowe przepisy (cz. 4) Prawo budowlane znowelizowane W2020roku znikną absurdy oraz zbędna biurokracja Zamaty wprawie Projekt Ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane i niektórych innych ustaw został przyjęty przez rząd 6 listopada w tym roku. Nowelizacja wejdzie w życie po sześciu miesiącach od oroszenia w Dzienniku Ustaw, czyli wpierwszej połowie2020roku. Jak poinformowało Centrum Informacyjne Rządu, nowe prawo ma za zadanie przede wszystkim uprościć oraz przyspieszyć proces inwestycyjno-budowlany. Główne cele nowelizacji to: # ograniczenie biurokracji, # doprecyzowanie niejasnych przepisów, # zwiększenie bezpieczeństwa pożarowego, # usprawnienie przebiegu procesu inwestycyjnego, # promowanie podłączania nowych inwestycji do miejskiej sieci ciepłowniczej. Nowelizacja ułatwi legalizację niektórych samowoli budowlanych i zmniejszy ilość dokumentów wymaganych do uzyskania pozwolenia na budowę. Poszerzy się też lista przedsięwzięć budowlanych, przy których pozwolenie nie jest wymagane. A zaostrzeniu ulegną przepisy bezpieczeństwa pożarowego dotyczące osób, które chcą przekształcić mieszkanie w nieruchomość o innej funkcji. Legalizacja samowoli budowlanych na nowych zasadach Po wejściu w życie nowych przepisów samowole budowlane, których budowę zakończono przynajmniej 20 lat temu, będzie można zalegalizować według nowej, uproszczonej i bezpłatnej procedury. Żeby z niej skorzystać, trzeba będzie przedstawić ekspertyzę techniczną potwierdzającą, że samowolnie postawiony obiekt może być bezpiecznie użytkowany. Konieczne będzie także przekazanie urzędnikom: # geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej, # oświadczenia o terminie zakończenia budowy, # oświadczenia o posiadanym prawie od dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Legalizacja, podobnie jak obecnie, będzie się wiązać z opłatą legalizacyjną w wysokości jak dotychczas. Zmiany w prawie dotyczą samowoli budowlanych, pozwoleń na budowę i przepisów ppoż. Z procedury nie będą mogli skorzystać właściciele samowoli, wobec których już toczy się postępowanie mające ustalić, czy doszło do złamania prawa. Uproszczona procedura nie obejmie też mieszkań, domów, garaży i innych budynków, których budowa zakończyła się później niż 20 lat temu. Mniej dokumentacji przy pozwoleniu na budowę Chcąc rozpocząć budowę domu czy innego budynku, właściciel działki będzie odtąd potrzebował mniej dokumentów. Projekt budowlany zostanie okrojony i będzie się składać z następujących części: # projekt zagospodarowania działki lub terenu (usytuowanie, układ komunikacyjny, in- formacja o obszarze oddziaływania obiektu), # projekt techniczny (opis konstrukcji, instalacji, charakterystyka energetyczna), # projekt architektoniczno-bu-dowlany (układ przestrzenny, projektowane rozwiązania techniczne i materiałowe). Na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę petent będzie odtąd dołączał do wniosku 3 egzemplarze projektu, a nie jak przedtem 4. A projekt techniczny trzeba będzie złożyć w urzędzie dopiero z wnioskiem o udzielenie pozwolenia na użytkowanie lub ze zgłoszeniem zakończenia robót. Ogrzewanie z sieci ciepłowniczej obowiązkowe Pierwotny projekt nowelizacji Prawa budowlanego zawierał Mniej biurokracji przy budowie domu już od 2020 r. propozycję zmian w przepisach dotyczących sieci ciepłowniczych. Przepisy te zostały jednak ostatecznie przeniesione do innej ustawy (nowelizacja Prawa ochrony środowiska) i przyjęte przez rząd jesienią 2019 r. Oznacza to, że jeszcze w tym roku wejdzie w życie obowiązek podłączania budynków do sieci ciepłowniczej, o ile tylko jest to technicznie i ekonomicznie możliwe. - Obowiązek (...) dotyczyć będzie budynków nowych lub gruntownie modernizowanych, w odniesieniu do których niezbędne jest uzyskanie pozwolenia na budowę - poinformowało Ministerstwo Energii. - Obowiązek ten nie będzie dotyczył zatem wszystkich obiektów, które znajdują się w zasięgu systemu ciepłowniczego i w odniesieniu do których istnieją techniczne i ekonomiczne warunki przyłączenia do sieci. Zmianę odczują głównie osoby budujące nowy dom. Starając się o pozwolenie na budowę, będą musiały dołączyć do wniosku oświadczenie projektanta o tym, czy istnieje możliwość podłączenia inwestycji do sieci. Jeśli tak, przyłączenie się będzie obowiązkowe. Z nowego obowiązku zwolnione będą osoby planujące montaż ekologicznego źródła ciepła o podanych w ustawie parametrach (to m.in. pompy ciepła, kotły na biomasę, systemy grzewcze wykorzystujące energię wiatru, słońca i geotermalną). Rozwiązanie to ma na celu promowanie bardziej ekologicznego ciepła sieciowego zamiast opcji takich jak np. nisko-emisyjne kotły na węgiel. Celem zmian jest ograniczenie emisji szkodliwych substancji do atmosfery, a w konsekwencji ograniczenie poziomu smogu. Obowiązkowe podłączanie do sieci ciepłowniczej ma też pomóc w realizacji programu „Czyste Powietrze". Dodatkowo nowe prawo wprowadza kary pieniężne dla przedsiębiorców zarządzających sieciami technicznymi, którzy opóźniają wydanie warunków przyłączenia. Zakazuje też przedsiębiorstwom wodno-kanalizacyjnym pobierania opłat za wydanie warunków przyłączenia do sieci. Zmiany w zakresie pozwoleń na budowę W ramach likwidacji biurokratycznych absurdów niektóre mniejsze przedsięwzięcia budowlane zostaną zwolnione z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę. Będzie to m.in. budowa przydomowego tarasu naziemnego czy instalacji gazowej na zewnątrz lub wewnątrz budynku. Z obowiązku zgłoszenia budowy zwolnione zostaną z kolei m.in. urządzenia melioracji wodnej. Pewne obiekty zostaną całkowicie wyłączone spod obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę oraz zgłoszenia. Będą to: wpłatomaty, biletomaty, paczkomaty, automaty sprzedające, automaty przechowujące przesyłki, automaty służące do wykonywania innego rodzaju usług o wysokości do 3 m włącznie. Zmienią się też zasady sprawdzania, czy dany budynek został postawiony zgodnie z prawem. Do tej pory nieważność decyzji o pozwoleniu na budowę jakiegoś obiektu można było stwierdzić nawet po upływie wielu lat od wzniesienia budynku. To samo dotyczy decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Nowe przepisy wprowadzą j asną granicę -jeśli od daty doręczenia lub ogłoszenia którejś z wymienionych decyzji upłynęło 5 lat, decyzji tych nie będzie już można podważyć. Przemysław Zańko WŁMilWU.yjIM BEZPIECZEŃSTWO POŻAROWE Z NOWYMI WYMOGAMI Nowelizacja Prawa budowlanego wprowadza też ważną zmianę dotyczącą bezpieczeństwa pożarowego. Od wejścia w życie przepisów osoba, która dokonuje zmiany sposobu użytkowania budynku wpływającej na bezpieczeństwo pożarowe, będzie musiała mieć ekspertyzę rzeczoznawcy do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych. O co chodzi w praktyce? Nowe przepisy dotyczyć będą np. sytuacji, gdy mieszkanie zostaje przekształcone w przedszkole lub gdy piwnica w bloku ma zacząć pełnić funkcję escape roomu. Podmiot dokonujący takiej zmiany będzie musiał odtąd uzyskać wymaganą ekspertyzę. Zmiana ta stanowi odpowiedź na głośne doniesienia medialne związane m.in. z niedostatecznym poziomem bezpieczeństwa pożarowego niektórych escape roomów. CZUJKI DYMU Ponad 80 proc. wszystkich przypadków śmiertelnych w pożarach ma miejsce w obiektach mieszkalnych, dlatego tak ważne jest troska o bezpieczeństwo pożarowe w domu. W tym celu warto zaopatrzyć się w autonomiczne czujki dymu. Urządzenia te Komisja Europejska kwalifikuje jako wyroby budowlane, muszą więc spełniać wymagania normy EN 14604. Należy wybierać czujki renomowanych producentów, które uzyskały certyfikat zgodności z tą normą. A przed ich użyciem zapoznać się z instrukcją, w tym: zasadą montażu, obsługi i testowania, wymiany baterii, maksymalnym okresem użytkowania itp. Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 Po godzinach 09 Z ŻYCIA GWIAZD CELEBRYCI Aktorzy dziadkowie czekają na śl u b syna Aktorzy Małgorzata Ostrowska-- Królikowska i Paweł Królikowski zostali niedawno dziadkami. Przed kilkoma tygodniami urodził się ich pierwszy wnuk - Józio. Jego mamą jest Joanna Jarmołowicz, młoda aktorka związana z Janem Królikowskim. Jak relacjonuje „Rewia", dziadkowie - którzy są zakochani w Józiu - chcieliby, aby Jan i jego partnerka wzięli ślub. Media plotkarskie kwitują, że są na to spore szanse: ostatnio jest w modzie łączenie ślubu z chrzcinami. Artyści, dziennikarze i sportowcy w kalendarzu Znani i lubiani panowie znaleźli się w charytatywnym kalendarzu .Zdrowiejest męskie". Wcześniej zapuścili wąsy. Ten symbol męskości ma przypominaćoregulamych badaniach profilaktycznych mężczyzn. Gwiazdą okładki jest Mateusz Damięcki. Pytany przez „Plejadę" (współorganizator akcji) ostosunek do badań, mówi: „ Odkąd mamy dziecko, nie mamy żadnych wątpliwości, cojestdla nas najważniejsze". BradPittmanową wybrankę? To też aktorka Według amerykańskich mediów aktorzy Brad Pitt i Alia Shawkat są obecnie parą. Wprawdzie unikają okazywania sobie publicznie uczuć, jednak w ostatnim czasie z zadziwiającą częstotliwością pojawiają się obok siebie. Chodzi o raczej nieprzypadkowe spotkania np. na występie znanego komika, wystawie, a następnie wspólny obiad. Alia Shawkat ma 30 lat, jest młodsza o 15 lat od Brada Pitta. CELEBRYCI Co wolno dzieciom książęcej pary Zagraniczne media informują, że dzieci brytyjskiej pary książęcej, Kate i William, muszą stosować się do określonych zakazów. George, Louis i Charlotte nie mogą np. siedzieć przy stole podczas rodzinnych kolacji (poza spotkaniami z królową Elżbietą II), ponieważ wtedy powinni byćjuż włóżkach. Nie mogą też korzystać ze smartfonów, w tym grać na nich czy oglądać filmików. Zamiast tego biorą udział w bardziej rozwijających zabawach. Krzyżówka nr 179 Poziomo: 3) płonie w gromnicy, 6) planeta, o której podboju marzą ludzie, 11) śpiewany dramat muzyczny, 12) otwór Wezuwiusza, 13) wiadomości, pieniądze, którymi dysponujesz, 14) zapisane na pięciolinii, 15) wenecki dostojnik sprzed lat, 16) wypełniona pastą do zębów, 17) owoc krojony w plastry, 18) lśni na rybie, 19) polska lady, 21) żyje w Andach lub w Nepalu, 23) Wirtualna Polska lub Interia, 26) imię Moore, aktorki z filmu „Uwierz w ducha", 27) kokon dla larwy, 30) autorka powieści „Ania z Zielonego Wzgórza", 31) leśny krzew owocowy z kolcami, 34) mieszkaniec Rygi, 38) oznaka władzy hetmana, 39) „perfumeryjny" gryzoń podobny do szczura, 40) manekin krawiecki, 41) kolor żółtobrunatny, 42) roślina na olej. Pionowo: 1) rozwój cywilizacyjny, 2) srogi i czujny strażnik Hadesu, 3) mebel wypoczynkowy, 4) składnik benzyny, 5) w parze z Tobago, 1 ■ 2 ■ 3 4 5 ■ ■ 6 7 8 ■ 9 ■ 10 11 ■ 12 ■ 13 ■ ■ 14 ■ ■ 15 ■ ■ 16 ■ 17 ■ 18 ■ ■ 19 20 ■ ■ 21 22 ■ ■ 23 24 25 ■ 26 ■ 27 28 29 30 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 31 32 33 34 35 36 37 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 38 39 ■ ■ ■ ■ 40 ■ ■ 41 ■ ■ 42 ■ ■ 6) ozdoba kobiecej szyi, 7) model Seata jak kurort w Szwajcarii, 8) domek zbudowany z gałęzi i liści, 9) stary, poczciwy kundel, 10) zniewaga, afront, 20) domek na działce przydatny latem, 22) mieszkaniec. Ułan Bator, 24) skarpety dawnego wojaka, 25) koła zębate, 28) głośne kołatanie do drzwi lub silne bicie serca, 29) kreska zrobiona rylcem, 31) owoc kojarzący się z Wilhelmem Tellem, 32) otoczone białkiem, 33) znak pisarski w zdaniu, 35) notorycznie uchyla się od pracy, 36) japoński motocykl, 37) zawierany w punkcie buk-macherskim. 6) ozdoba kobiecej szyi, 7) model Seata jak kurort w Szwajcarii, 8) domek zbudowany z gałęzi i liści, 9) stary, poczciwy kundel, 10) zniewaga, afront, 20) domek na działce przydatny latem, 22) mieszkaniec. Ułan Bator, 24) skarpety dawnego wojaka, 25) koła zębate, 28) głośne kołatanie do drzwi lub silne bicie serca, 29) kreska zrobiona rylcem, 31) owoc kojarzący się z Wilhelmem Tellem, 32) otoczone białkiem, 33) znak pisarski w zdaniu, 35) notorycznie uchyla się od pracy, 36) japoński motocykl, 37) zawierany w punkcie buk-macherskim. Rc&wiąj&nig ftf 178 s Z P A R A G ■ K ■ K A J A K A R Z Ł ■ I ■ E ■ A M I N 0 ■ A ■ A ■ A ■ 0 s Z C Z E P ■ N ■ P E N E L 0 P A I ■ Z ■ U ■ 0 K 0 W Y ■ K ■ I ■ E ■ K Ł A M s T W 0 ■ A T M 0 S F E R A ■ 6 ■ E ■ ■ E M P L 0 I ■ A ■ U ■ R B A 0 B A B ■ I ■ K ■ K A N A R E K ■ R ■ E ■ E K S T A Z A ■ Y ■ 0 ■ A S Z A L I K R 0 Z P A D Z ■ R ■ ■ S Ę ■ D ■ ■ 1 N A M 0 W A c Z A ,R Y C A ■ U ■ A ■ ■ r ■ 0 ■ Y R U T Y N A N 0 W 1 N A E ■ K ■ ■ L I ■ I ■ 1 ■ K R A B ■ A D RI I IA | T | Y K ■ E R K A TV HIT Niewidzialne ALE KINO+ 20:10 Zamknięte w małej, ciemnej suterenie kobiety, niewidzialne dla społeczeństwa i wyzyskiwane przez nieobecnego pracodawcę, wykonują niemal niewolniczą pracę. Godziny strachu POLSAT 22:10 Gdy Neil Randall odwozi żonę na spotkanie z siostrą, z tylnego siedzenia samochodu mierzy do nich nieznajomy mężczyzna. Twierdzi, że porwał ich córkę. Jego celem nie jest jedynie wymuszenie okupu. Dalida... TVP 2 20:40 Portret Dalidy - uwielbianej przez miliony i poszukującej miłości. Dla jednych zimnej femme fatale, dla innych zagubionej piękności, która przyciągała niewłaściwych mężczyzn. Disco Polo TVN 22:30 Lata 90., czasy transformacji. Tomek (Dawid Ogrodnik) i Rudy (Piotr Głowacki) zakładają zespół discopolowy z zamiarem zrobienia kariery w show-biznesie. Wkrótce się okazuje, że sukces ma cenę. HOROSKOP Wodnik (20.01-18.02) Przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji, staraj się dzisiaj mieć na uwadze również oczekiwania innych osób. Horoskop dzienny wróży, że taka postawa zostanie doceniona. Ryby (19.02-20.03) Oczekuj sukcesu wdziedzinie, która dotychczas nie była Twoją mocną stroną. Horoskop nadziśtowskazówka, by wprzyszłośti uczy-nićztego talentu swój znak rozpoznawczy. Baran (21.03 -19.04) Musisz dzisiaj wyraźnie zaznaczyć granicę, za którą jest Twoja prywatność i nie pozwalać w nią ingerować. Horoskop dzienny na czwartek doda Ci stanowczośti i pewnośti siebie. Byk (20.04-20.05) Dla kilku osób będziesz ostatnią deską ratunku. Horoskop dzienny radzi jednak odmawiać tym, którzy zechcą wykorzystaćTwoje dobre serce... Bliźnięta (21.05 - 21.06) Chętnie porzucisz dzisiaj utarte szlaki i wybierzesz drogi na skróty. Horoskop na dziś, to podpowiedz, by nie przesadzać z tą galopadą. Rak (22.06-22.07) Osiąganie obranych celów okupisz dzisiaj dużym wysiłkiem, ale horoskop dzienny na czwartek zakłada, że Ci siętoopłati... Lew (23.07-22.08) Docenisz dzisiaj to, co zrobią dla Ciebie inni i postanowisz jakoś się odwdzięczyć. Horoskop dzienny widzi w tym źródło znacznej poprawy łączących Was relacji. Będzie miło... Panna (23.08 -22.09) Wróciszdzisiaj myślami do wydarzeń, które ja-kiś czas temu wywarły na Tobie bardzo duże wrażenie Horoskop na dziś zapowiada, że będą todla Ciebie bardzomile wspomnienia. Waga (23.09-22.10) Emogonalnie zareagujesz nawetwtych sytuacjach, którenie będą tego wymagały. Horoskop dzienny na czwartek zapowiada, że od -bije się to negatywnie na Twojej psychice. Skorpion (23.10-21.11) Mało kto będzie dzisiaj w stanie dotrzymać Ci kroku. Horoskop dzienny zakłada, że niektóre osoby nie będą wstanie sięztym pogodzić Strzelec (22.11-21.12) SporoczasuzajmieOdzisiaj planowanie przyszłość. Horoskop nadziśtowskazówka, by uwz-ględniać przy tym potrzeby innych osób. Koziorożec (22.12 -19.01) Niektóre Twoje pytania pozostaną bez odpowiedzi. Horoskop dzienny na czwartek zapowiada wzwiązku ztym małe problemy... Wwvigp24łfc ww¥Lgk24.pfc wwwcgs24.pl Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy YnonaHusaim-Sobecka Marcin Stefanowski (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 94 347 35 27 Dyrektor drukarni Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 94 347 3512 Prenumerata. teL 94 340 Tl 14 (HosKoszafifckj-wwwLgk24.pl ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin,tel. 94 347 35 99, fax 94 347 35 40, tel. reklama 94 347 3512, (HosPomorza-wwwgp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, tel. reklama 059 848 8101. redakqa.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl GłosSzczećński-www£s24.pł ul. Nowy Rynek 3, 70-533 Szczecin, tel. 9148133 00. fax 91433 48 64. tel. reklama 9148133 92. redakqa.gs24@potskapress.pl reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13,78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80. fax 94 3527149 Szczecinek ul. Plac Wolności 6.78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818. fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 4728, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 ©©-umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP nim tmimniT awonnjirarauiiKT POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00. fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak. slawomir.nowak@połskapress.p! Dyrektor zarządzający biura rekłamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38. joanna. pazio@polskapress.pl 10 Akcja redakcja Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 BANK POMOCY Czekamy na Państwa fety po adresem ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk Telefon dyżurny 598488124 Email alarm@gp24.pl Dzisiaj dyżuruje Aleksander Radomski Izytelnicy pomagają Dadam: 5ani Iwona odda segment poko-owy, trzyelementowy oraz dy-vart duży. Odbiór własnym tran-;portem. Tel. 601895 907. 5ani Zofia odda 10 metrów kwa-Jratowych glazury. Odbiór włas-lym transportem. Tel. 500 438 118. 'ani Danuta z Machowinka odda egment - dwa regały, kominek szafa. Odbiór własnym transpor-em. Tel. 665 070 765. Pani Krystyna odda dwa fotele i kanapę z funkcją spania. Odbiór własnym transportem. Tel. 782 467121 Pani Telimena ze Słupska ma do oddania ubranka i obuwie dla dziewczynek w wieku 3-7 lat. Kontakt: 59 842 82 68. Pani Barbara z Ustki ma do oddania meblościankę, wersalkę, dwa fotele i szafkę. Tel.: 509 706 354. Potrzebuję: Pani Helena prosi o meble kuchenne i pokojowe. Tel. 798 315 265. Warzyniec prosi o ciśnieniomierz. Tel. 793 350 649 Pan Marian prosi o telewizor i radio. Tel. 794 088130. Pan Grzegorz prosi o wózek inwalidzki. Tel. 791115 253. Świetlica wiejska w Wierzchocinie prosi o dywan dla dzieci. Kontakt: 691019314. Pani Józefa ze Słupska prosi o dy-wan.Kontakt: 663 804 960 Pan Władysław przyjmie zamrażarkę skrzyniową i kosiarkę złomową. Tel.: 798 657510. (KIS) LISTY/OPINIE Czekamy na Państwa listy pod adresem ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk Telefon dyżurny 598488121 Email kk^a^iwiec@polskapress.pl Dzisiaj dyżuruje Kinga Siwiec Zmiana sposobu naliczania opłaty za wywóz odpadów @Gość - To ma sens. Sporo ludzi podnajmuje mieszkania Ukraińcom albo nie meldują swoich członków rodziny. Produkują tym samym tyle odpadów, że obciążają nimi wszystkich. Osobiście znam kilkadziesiąt osób mających pokupowane mieszkania na wynajem, gdzie zamiast jednej osoby mieszkają 4 - 5-oso-bowerodzinyzdziećmi i produkują dosłownie tony śmieci, a do tego mają gdzieś ich segregowanie. Jestem za powiązanie tego z wodą, bo akurat z wody nie mogą zrezygnować. @Wallace - Odnośnie do tego pomysłu jest parę opcji naliczania za śmieci: 1 - deklaracje ilości mieszkańców - system ten powoduje, jak widać, możliwości oszustw, jest trudny do sprawdzenia, bo łatwo zadeklarować mniej osób i nikt tego nie sprawdzi. Niestety, to kwestia uczciwości. 2 - Za metraż lokalu, chyba najmniej według mnie mający sens, na małym dwupokojo-wym mieszkaniu30-40m2 potrafi przebywać po 4 Ukraińców na pokój, produkują dużo śmieci a metraż mały, i jest to nader częste zjawisko. Aja mam dom, co prawda w innej gminie, ale na powierzchni 110m są dwie osoby, bo dzieci dopiero planujemy. I dlaczego miałbym być karany za to, że zapieprzam na wkład własny i kredyt, żeby zapewnić nam trochę więcej powierzchni mieszkalnej a śmieci produkujemy znacznie mniej niż wspomniane wyżej mieszkanie. 3 - Zużycie wody, po-mysłdość sensowny, ale ma pewne minusy, według mnie powinno być naliczane za ścieki, a nie za wodę. Człowiek średnio zużywa około 3m3 na miesiąc - jeden trochę więcej, inny trochę mniej, ale średnio tyle (mówię o zużyciu wody ze ście-kami). Sporo osób posiada podliczniki ogrodowe, które odliczają wodę na ogrodzie, gdzie wokresie letnim jest wstanie pójść sporo wody. Dlaczego mamy naliczać od tego śmieci? @Gość - Jest tylko jedno rozwiązanie - stać cię na lOOm mieszkania, to płać za lOOm. I to jest uczciwe, żeby liczyć od metra lokalu. @Andrzej - Pomysł godny rozpatrzenia, ale wymaga pogłębionej analizy przez prawdziwych fachowców. Na pewno dużo lepszy to po-mysłniż płacenieod metra kwadratowego mieszkania. @Monika -1 taki system naliczania jest dobry, bo to ludzie generują śmieci, a nie metry mieszkania - tam, gdzie wynajmują studentom czy Ukraińcom, będzie można w miarę realnie rozliczać, a nie że starsza pani ma płacić za śmieci tyle samo, co 5-osobowa rodzina tylko dlatego, że została sama w mieszkaniu o podobnym metrażu, (kis) Sztuka jest kobietą - festiwal Miejsce Kobiet iloznwwa !5 listopada rozpocznie się 14. edycja festiwalu Miejsce Ko-jiet. Przez tydzień odbędzie uę wiele ciekawych wyda-zeń. a wszystkie z nich będą Jotykać postaci kobiety we Yspółczesnym świecie. Festi-val zakończy się po tygodniu. I grudnia. O idei festiwalu rozmawiamy z Elżbietą .ukaszus-Mijewską, która organizacją Miejsca Kobiet zaj-nuje się od samego początku, (ontynuacja rozmowy ze trony 2. Czy to oznacza, że kobiety potrzebują wsparcia coachingowego? Myślę, że potrzebują wsparcia, i po prostu spotka-lia. Takiej chwili namysłu, zastanowienia się. W tym ro-cu mamy przepiękny temat warsztatów psychologicz-lych, a jest nim budowanie wewnętrznej siły. Jest to przede wszystkim festiwal o kobietach i dla kobiet ale czy mężczyźni znajdą też coś dla siebie? Tak, ja za każdym razem ;taram się to podkreślić, że większość wydarzeń festiwa-owych jest skierowana dla >ań i panów. W tym roku jest o 90 procent programu. Je-lynym wyjątkiem są wspom-łiane wcześniej warsztaty, v których udział dedykowały jest tylko kobietom. Reszta vydarzeń jest dla wszystkich, liezależnie od płci. Kobieta est co prawda w centrum, ale oczywiście odbiorcą może ........lilii If::;il§§ir Festiwal Miejsce Kobiet to też spotkania z ciekawymi ludźmi -wśród nich znalazła się podróżniczka Kamila Kielar Gwoździem programu tegorocznego festiwalu jest monodram „Frida" w wykonaniu Martyny Kliszewskiej być każdy. Chociaż muszę przyznać, że częściej to kobiety korzystają z oferty kulturalnej. I nie mówię tylko o naszym festiwalu, ale w ogóle. Zauważam to na co dzień. Sztuka jest kobietą! W trakcie trwania festiwalu będzie można wziąć udział w wielu wydarzeniach, nie sposób wziąć udział w każdym. Co może pani polecić najbardziej? Jest to oczywiście sprawa bardzo indywidualna, ale wydaje mi się, że w tym roku takim gwoździem programu jest spektakl „Frida. Życie. Sztuka. Rewolucja." Jest to monodram grany i doceniany w całej Polsce, opowiadający o kultowej postaci Fridy Kahlo, meksykańskiej malarki o tragicznym życiorysie. Realizacja tego przedstawienia jest naprawdę rewelacyjna. Ja osobiście bardzo bym polecała spotkanie z Kamilą Kielar, podróżniczką, która opowie o tym, jak samotnie pokonała Pacific Crest Trail - legendarny szlak biegnący wzdłuż zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, pomiędzy Kanadą a Meksykiem. Spotkanie będzie właściwie fotoreportażem z podróży, bo opowieściom Kamili Kielar towarzyszyć będą liczne zdjęcia. Polecam też koncert zespołu Trzy Dni Później - dziewczyny z tej grupy potrafią fantastycznie połączyć tradycję ze współczesnością. Dodatkowym urokiem jest sposób śpiewu - wielogłosowy, harmonijny, relaksujący. Jeśli chodzi o seanse filmowe, to zdecydowanie polecam filmy „Kobieta idzie na wojnę", „Maiden" czy „Wysoka dziewczyna". Bardzo interesuje mnie „Amazing grace: Aretha Franklin", który jest absolutnym rodzynkiem. Polecam także film „Wszystko dla mojej matki" oraz spotkanie z jego reżyserką Małgorzatą Imielską. Pytanie ostatnie, ale chyba najważniejsze, po co w ogóle jest ten festiwal? Czy kobiety potrzebują takich inicjatyw? Proszę zwrócić uwagę na nazwę festiwalu, ona nie jest przypadkowa. Walczymy z modelem kobiety KKK (Kinder - Kiiche - Kirche / Dzieci - Kuchnia - Kościół), który zakłada, że miejsce kobiet w społeczeństwie jest ściśle określone. Tytuł festiwalu pokazuje, że miejsce kobiety jest wszędzie. Chcemy też, sprzeciwiając się tej wielowiekowej tradycji, kiedy sztukę tworzyli głównie mężczyźni, promować kobiety -lokalne, ale też dać okazję spotkania się ze sztuką krajowego, a nawet światowego formatu. Kinga Siwiec kinga.siwiec@polskapres5.pl Akcja redakcja Strona od czytelników dla czytelników Na stronach Akcja redakcja piszemy o tym, o czym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarka Kinga Siwec. Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas o tym. Pod adresem: kinga.siwiec@polskapress.pl czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr. tel.: 59 848 81 21. Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najważniejsze i najciekawsze zamieścimy na łamach „Głosu Pomorza" i gp24.pl. (KIS) Akcjaredakcja U nas czekają oferty pomocy W „Głosie" funkcjonuje Bank Pomocy. Wjego ramach można przekazywać sobie m.in. meble, sprzęt RTV i AGD. Na zgłoszenia czekamy pod nr. tel. 59 848 81 21. Oferty i prośby o pomoc publikujemy we wtorki i czwartki, (kis) Zobacz, jak powstaje „Głos Pomorza" Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia, które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy w godz. 10-16 pod nr. tel. 598488121. (kis) DLA KONSUMENTÓW Tam konsumenci mogą znaleźć pomoc Mieszkańcy Słupska o pomoc mogą prosić miejskiego rzecznika konsumentów. Zbigniew Perzyna przyjmuje interesantów przy ul. Jana Pawła II1, pokój 225 (II piętro), tel. 59 810 52 93, e-mail: mrk@ um.slupsk.pl. Mieszkańcy powiatu słupskiego o pomoc mogą prosić powiatowego rzecznika konsumentów. Marek Kurowski interesantów przyjmuje w pokoju 132, Starostwa Powiatowego, tel. 59 84187 00, e-mail: rzecznikkonsumenta@po-wiat.slupsk.pl. Pomocy w problemach konsumenckich udziela Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Słupsku, ul.Jana Pawła II1, tel. 59 842 54 68, e-mail: ihslupsk@wp.pl. Konsumenci mogą się zgłaszać do Oddziału Federacji Konsumentów wSIupsku, al. 3 Maja 44, tel. 59 842 0224, e-mail: slupsk@federa-cja-konsumentow.org.pl. Bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać pod nr. infolinii Federacji Konsumentów 801 440 220 i 22 290 8916. (Kis) Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 Wydarzenia_11 Nowe stawki podatku, zmiany w śmieciach iJpmca Andrzej Gurba andrzej.gurba@polskapress.pl Na ostatniej sesji Rady Gminy w Lipnicy radni przegłosowali uchwałę dotyczącą stawek podatku od nieruchomości na2020r. (14 osób „za", jeden radny się wstrzymał). Stawki idą do góry średnio o 3 procent. Np. podatek od gruntu związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej wyniesie 0,91 zł za metr kwadratowy. A podatek od budynków i ich części 0,75 zł od metra powierzchni użytkowej. Ustalono także stawkę ryczałtową za odpady komunalne dla nieruchomości z domkami letniskowymi albo wykorzystywanej na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. Przy segregowaniu odpadów stawka od początku 2020 r. wyniesie 169 zł na rok, a bez segregacji 338 zł na rok. Większa dyskusja była przy uchwale dotyczącej częstotliwości wywozu odpadów. A to za sprawą radnego Romana Reszki, które po szczegółowej analizie zaproponował, aby po- piół wywozić trzy razy w sezonie grzewczym (czyli raz na dwa miesiące), a nie sześć razy, jak jest teraz (raz w miesiącu). -Mieszkańcy nie oddają dużo popiołu, może poza wyjątkami. Auta do ich wywozu jeżdżą więc puste i to generuje duże koszty - mówił radny Roman Reszka. Dodał, że jeśli niektórzy mieszkańcy mają więcej popiołu, to powinni zaopatrzyć się w dodatkowe kosze, przy rzadszym ich wywozie przez firmę. Podobnego zdania jest przewodniczący radyWojciech Megier. Kamila Kiedrowska z referatu inwestycji w Urzędzie Gminy w Lipnicy powiedziała, że niektórzy mieszkańcy wrzucają popiół do odpadów zmieszanych, a to oznacza większe koszty dla gminy (odbiór odpadów zmieszanych kosztuje gminę trzy razy więcej niż popiół). Wszyscy radni (15) poparli w głosowaniu zmianę zaproponowaną przez radnego R.Reszkę. Wójt Lipnicy Andrzej Lemańczyk przypomniał, że z początkiem 2020 r. wszyscy mieszkańcy sami muszą zadbać o pojemniki na odpady zmieszane (worki na odpady segregowane nadal będą dostarczane). ©® Nie jesteś sam. Ważny projekt dla dzieci z autyzmem SyłwiaLis sylwia.lis@polskapress.pl Regkm W połowie listopada 2019 roku Stowarzyszenie Niebieski Skarb zakończyło realizację ważnego projektu pn. „Autyzm - nie jesteś sam!" Jego celem była aktywna rehabilitacja 26 dzieci ze spektrum autyzmu w wieku od 3 do 21 lat. W ramach projektu „Autyzm nie jesteś sam!" osoby z zaburzeniami ze spektrum autyzmu uczestniczyły w 410 godzinach specjalistycznych zajęć: integracja sensoryczna (137), biofeedback (56), hipoterapia (41), logopedia (64), terapia psychologiczna (48), terapia pedagogiczna (20), metoda Tomatisa (20), terapia Snoezelen (24). Projekt miał charakter regionalny. Wzięły w nim udział osoby z powiatu lęborskiego (16), kartuskiego (2), słupskiego (5) i wejherow- Stowarzyszenie Niebieski Skarb zakończyło realizację ważnego projektu skiego (3). - To kolejny rok, w którym dzięki przychylności marszałka województwa pomorskiego i Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych za naszym pośrednictwem udało skierować się konkretne wsparcie dla dzieci i młodzieży z zaburzeniami ze spektrum autyzmu z regionu Pomorza. Sfinansowanie ponad czterystu jednostek zajęć terapeutycznych i rehabilitacji to duża rzecz - wyjaśnia prezes Niebieskiego Skarbu Agnieszka Pujsza-Pomorska. Z kolei wiceprezes stowarzyszenia Emilia Wolska przypomina o innych źródłach finansowania rehabilitacji osób z autyzmem. - W roku 2019 oprócz środków marszałka województwa pomorskiego i PFRON-u pozyskaliśmy także rekordową kwotę z 1 proc. Pozwoli to na sfinansowanie w tym roku ok. 1000 godzin specjalistycznych zajęć dla osób z autyzmem. ©® 23 listopada, w sobotę. Wydanie specjalne Im ^OaaT^ bezpłatne! 1% POLSKA PRESS P„emęcK>nYP«' kCY\ ę*aPT w*******' •<... t,,yy 12 Informator-kultura Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 Pięć spektakli na koniec warsztatów w gminie Słupsk Kinga Siwiec kinga.siwiec@polskapress.pl Gmitw Słupsk Finał projektu „Teatralnie-nie-banalnie". który odbędzie się w najbliższy piątek, 22 listopada, ogodz. 17 wauli Zespołu Szkolno-Przedszkolnego im. Czesława Miłosza w Siemia-nkach. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny. Podczas finału będzie można zobaczyć pięć przedstawień, które są dziełem dzieci biorących wziął w warsztatach „Te-atralnie-niebanalnie". Organizatorem projektu było Centrum Kultury Gminy Słupsk, które w ramach realizacji inicjatywy „Teatralnie-niebanalnie" prowadziło warsztaty w pięciu miejscowościach - Bierkowie, Jezierzycach, Redzikowie, Włynkówku i Wrześciu. Program „Teatralnie-nieba-nalnie" podzielony został na dwa etapy. Pierwszy obejmował spotkania warsztatowe, które koncentrowały się na najważniejszych elementach techniki aktorskiej - dykcji, budowaniu i wyrażaniu emocji na scenie oraz organizowani sytuacji scenicznych. Uczestnicy poznali też tajniki sztuki lalkar-skiej, w tym rodzaje i budowę lalek teatralnych. Na koniec warsztatów dzieci miały okazję stworzyć swoje własne kukiełki liytw \. : Warsztaty odbyły się Bierkowie, Jezierzycach, Redzikowie, Włynkówku i Wrześciu i za ich pomocą odegrać przedstawienie. Drugi etap projektu zakładał przygotowanie przez każdą z grup jednego przedstawienia - lalkarskiego lub dramatycznego - i zaprezentowanie go podczas finału, który odbędzie się już w ten piątek w Siemianicach. Przedstawienia prezentowane będą także wposzczególnych miejscowościach, które brały udział w warsztatach. - Dzięki udziałowi w projekcie uczestnicy zwiększyli swoje kompetencje twórcze i społeczne, umiejętność współdziałania, zdolność nawiązywania i utrzymywania kontaktów, a także wzmocnili swoją odpowiedzialność za wspólny cel - mówi Zbigniew Gach, dyrektor Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej Gminy Słupsk. - Mam nadzieję, że - wzorem realizowanych dotąd inicjatyw - przynaj- mniej część grup utrzyma działalność po zakończeniu projektu, przekształcając się w stałe sekcje teatralne. Działanie otrzymało dotację ze środków finansowych ministra kultury i dziedzictwa narodowego pochodzących z funduszu Promocji Kultury w kwocie 39 tysięcy złotych, w ramach programu Edukacja Kulturalna. Całkowita wartość projektu wyniosła 58 300 zł. © I Lublin 11° 4 * IŁ 1 Olsztyn 10° 6 * *1^ 1 Poznań 11° 12° & 1 Toruń 10° 10° 1 Wrocław 12° 12° Jjjjjj* \ Warszawa 10° :z:zi ś? I Karpacz 10° 10° .....| Ustrzyki Dolne 10° 6 ° .....;Jr.......j Zakopane 8 ° 8 ° 40* i| przelotny deszcz ^ przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu % kierunek i prędkość wiatru temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 łlPa ciśnienie i tendencja smog flNFORMAfOR ! KINA Słupsk 1800gramów godz. 13.10,1530,17.50,20.10; Boże dało, godz. 14.05; Czarownica 2. dubbing2D, godz. 11.45; DepecheMode:SpiritsinttieForestg(x]z.19> 21; Doktor sea godz. 14.25,17.35,20.50; JokfiT.godz. 10,14.20,18.05; Midway, godz. 20.45; Nieplanowane, godz. 12.40; Proceder.godz.11.30,14.25,17.20,20.20; TenninatDr. godz. 1935; Ukryta gra, godz. 17.10; #Jestem M. Misfit, godz. 10,12,16.35; BaranekShaunFam.Farmagedoagodz.10, 12.20,15.10; SaknawKrairaeDusz, godz. 11 Joker, godz. 19.15; Ustka Sałma w kannie dusz, godz. 16.15; Ukryta gra, godz. 17.46, Proceder, godz.19.45 Lębork BaranekShatmFHm.Faimagedon.godz. 16.15; Nieplanowane.godz.18; 1800gramów godz. 20 KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118 000,2219436; PKS5984242 56;dyżumy ruchu59 8437110; MZK59 84893 06; Lębork: PKS59 8621972; MZK59 8621451; Bytów: PKS59 822 22 38; Człuchów: PKS59 8342213; Miastko: PKS59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk Dom Leków, ul. Tuwima 4,tel. 59 842 49 57 Ustka__ Dbam o zdrowie, ul. Żeromskiego 5, tel. 59 814 9817 Bytów Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel. 598226645 Miastko Nova, ul. Kazimierza Wielkiego 24, tel. 59 85767 32 Człuchów Rodzinna, Długosza 5, tel. 597212177 Lębork_ Dbam o zdrowie, al. Wolności 40, tel. 59 862 83 00 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczykówl, informacja telefoniczna 59 846 0100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 814 69 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59 8146011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy59 863 30 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 863 52 02; Bytów: Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 857 09 00 Człuchów:_ Stacja pogotowia ratunkowego, tel. 59 83453 09 WAŻNE NIEBIESKA LIMA Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, tel. 59 848 0111,801120 002; Słupsk: Pofiqa997;ul. Reymonta, tel.59848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; StraŻMfejska98*598433217; Straż Gminna598485997; UrządCefciy-587740830; Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 991. Pogotowie Gazownicze992; Pogotowie Ciepłownicze993; Pogotowie Wodno-Kanafizacyjne994; StrażMfejska alarm986: Ustka 5981467 61697696498; Bytów 598222569; zmzm KULTURA NowyTeatr,ul. Lutosławskiegol,tel598467000; Filharmonia Sinfonia Baltica, ul. Jana Pawła II3, tel.59 8423839; TeatrTęcza, ul. Waryńskiego 2, tel. 59 842 39 35; Teatr Rondo. ul. Niedziałkowskiego 5a, tel. 59 8426349; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1, tel. 59 8456441; Emcek, al. 3 Maja 22, teł. 59 8431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka3, tel. 598405838. USŁUGI POGRZEBOWE Kalla, ul. Anmii Krajowej 15. tel.598428196,601 928600- całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń tel. (24h/dobę) telefon 502525 005 lub 59 8411315, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades. ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59 842 98 91.6016637%. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo),tel.59 842 8495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. PORADNICTWO Słupskie Biuro Porad Obywatelskich, ulica Niedziałkowskiego 6. Czynne poniedziałek -piątek w godz. 9-13 i 14-18; Bliżej Prawa - bezpłatne porady prawne i obywatelskie, ul. Jana Pawła II (7 piętro, pok. 718.719)czynne:poniedz.-środa godz. 8-16. czwartek godz. 10-18, tel. 690489 658. Telefon zaufania Tama - 59 8414046, czynny: poniedziałek - piątek wgodz. 16-20; Alkoholowy telefon zaufania Krokus - czynny 17-22.59 84146 05. Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; REKLAMA V»'|TAxilba' 018806579 ^»8422700 607 271717 NAJTANSZE TAXI W SŁUPSKU - Co kojarzy się z polską kulturą? Oczywiście, że Fryderyk Chopin. 2 Dlatego nie mogło go zabraknąć > na moim torcie-mówi Jowita > Woszczyńska, dekoratorka i w cukierni Sowa I Agnieszka Domka-Rybka agnieszka.domka@pomorska.pl , < f -li Nasza mistrzyni Drobna i uśmiechnięta bydgoszczanka o kasztanowych włosach. Aż trudno sobie wyobrazić, jak prawdziwym. chirurgicznym skalpelem wycina figurki do swoich słodkich dzieł sztuki. Jowita Woszczyńska z cukierni Sowa. mistrzyni świata w dekorowaniu tortów. Jowita Woszczyńska zdobyła złoty medal podczas „Cake Designers World Championship 2019" wMediolanie. Nam opowiedziała, jak zaczęła się jej przygoda z cukiernictwem. ..Tradycja i kultura w narodzie" waży kilkadziesiąt kilogramów - Nigdy swojej przyszłości nie wiązałam z cukiernictwem, na początku było to tylko moje hobby. Naprawdę, nie spodziewałam się, że kiedykolwiek będę pracowała jako cukiernik! Ale, rzeczywiście, już jako uczennica szkoły podstawowej bardzo lubiłam zdobić torty. To były czasy, gdy w Polsce materiałów dekoracyjnych nie było. Marcepan przygotowywałam sama z migdałów, a kwiaty na torty barwiłamnp. sokiem z buraków. Gdy zaczęły się pojawiać przedruki niemieckich przepisów, chłonęłamjejak gąbka. Robiłam torty dlarodziny, koleżanek, znajomych, na osiemnastki - wymienia pani Jowita. Nie poszła po podstawówce do szkoły średniej związanej z cukiernictwem. Ba, po maturze wybrała studia filozoficznie na UMK w Toruniu. - Studia to był cudowny czas i wielka przyjemność, dużo się nauczyłam izrozumiałam. Filozofia jest pię- kną nauką. Jednak moja pasja coraz bardziej zaprzątała mi głowę - wspomina bydgoszczanka. - Gdy mąż dostał etat w Anglii, wyjechaliśmy wPolski. Urodziłam dzieci, syn ma 14 lat, córka 11. Nie pracując zawodowo w Wielkiej Brytanii miałam czas dużo czytać o sztuce dekorowania tortów, Anglicy są w tym przecież światowymi mistrzami - podkreśla pani Jowita. - Po powrocie z Wysp piekłam domki z piernikówna święta. Rozdawałam je jako upominki. Zobaczył to przypadkiem mój obecny brygadzista, Marcin Ignaszak. On ponoć miał wtedy powiedzieć: „O! Potrzebuję portfolio autorki ze zdjęciami jej prac". Zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do cukierni Sowa. To było pięć lat temu. I tak zaczęła się moja poważna przygoda z cukiernictwem pod okiem najlepszych fachowców. Do tej pory byłam laikiem, zdobiłam torty tak, jak sobie wymyśliłam. Nie pracowałam na profesjonalnej masie cukrowej, a na marcepanie, lukrze. Oczywiście, zgłębiałam wiedzę, jak to się robi per-fekt, ale dopiero w culdemi Sowa mogłam rozwinąć skrzydła -zdradza mistrzyni. Na efekty nie trzebabyło długo czekać. Najpierw, trzy lata temu, pani Jowita zdobyła mistrzostwo Polski w dekorowaniu tortów, a rok temu je obroniła. Pierwszy tort mistrzowski miał być tematycznie związany z filmem „Gra o tron". Planowała, by wyszedł mroczny, ale skończyło się na fantasy, pojawiły się na nim wróżki, leśne zwierzęta, m.in., oczywiście, sówki. Wyszło cudnie. I znów była wygrana! Rok temu pani Jowita obroniła tytuł mistrzyni Polski. Tym razem ozdoby na torcie łączyły ulubione dziecięce bajki, jak „Kopciuszek", „Czerwony Kapturek", „Jaś i Małgosia". Zwycięstwo w Polsce umożliwiło bydgoszczance start w Me- diolanie. Tematy w przypadku konkursów krajowych nie były narzucone, ale podczas „Cake Designers World Championship 2019" wMediolanie" już tak. Pani Jowita musiała ozdobić tort według tematu: „Tradycja i kultura w narodzie". Nic więc dziwnego, że znalazły się na nim m.in. Mikołaj Kopernik patrzący w niebo czy Jacek Malczewski malujący obraz „Zatruta studnia" oraz -na samej górze - grający na fortepianie Fryderyk Chopin. Są także łowiczanka piastująca swe dziecię i toruńskie kamienice przypominające pierniki. - Starałam się wybrać takie motywy, by niebyły kontrower-syjnei nikogo nie uraziły, jak jest np. z religijnymi. Uważam, że ta- Najbardziej surowymi recenzentami wcale nie są dla pani Jowity jurorzy prestiżowych konkursów, a mąż i dzieci. Córka i syn. kietematynienadająsięna torty. Zdecydowałam się na rozpoznawalne wątki. Wszystkie figurki są ręcznie przeze mnie wycięte, np. gdy szukałamkołyski dla mamy z Łowicza, to na podstawie zdjęcia ludowej kołyski wycięłam ją sobie z tektury, a następnie rozwałkowałam masę cukrowąipo-wstała identyczna jak w oryginale. Zawsze tak robię. Wszystko ręcznie. Nieraz trzeba nawet skalpela. Chirurgicznego! Najpiękniej ozdobiony tort na świecie składa się z trzech części: z Kopernikiem, potem jest „warstwa" ludowa i malarska z Malczewskim. Prawie pół roku zajęło pani Jowicie stworzenie tych wszystkich dekoracji z czekolady i masy cukrowej. Tort jest zbudowany na atrapie konkursowej, styropianowej, żebybył lekki, a-le całareszta to naturalne składniki. I tak np.: drzewko obokFry-deryka Chopina podtrzymuje śtal chirurgiczna, bo jest dopuszczona do kontaktu z żywnością. Cały tort waży - uwaga - kilkadziesiąt kilogramów! Lukier angielski. O czym marzy pani Jowita? Prywatnie pani Jowita woli delikatne desery: tiramisu, tarty czy ciasta z owocami. Mówi, że przed nią jeszcze sporo pracy, bo nie chce spocząć na laurach, planuje rozwijać się i na pewno opanować we wszelkich szczegółach tajemnicę lukru angielskiego, cenionego na ca-łym świecie. Wymaga ogromnej perfekcji. Jest tak elastyczny, że dasięzniegorobićcuda, najbardziej delikatne figurkiitozjakimi detalami! - Moimmarzefiiem jest napi-sanie książki, coś w stylu albumu ze ślicznymi zdj ęciami figurek, a dotegoporadnikiprzepisy. Czekają mnie jeszcze dalsze szkolenia i dużo, dużo pracy - zapowiada w „Pomorskiej". Zdradza, że w Mediolanie najbardziej bała się włoskiej konkurencji, która zajęła 2. miejsce (razem rywalizowało 18 tortów - przyp. red.): - Włosi mają bogatą historię. Michał Anioł i inni... Bałam się, że zostawią mnie daleko w tyle. Najbardziej surowymi recenzentami wcale nie są dla pani Jowity jurorzy prestiżowych konkursów, ale rodzina: - To zawsze moi pierwsi oceniający, a mąż jest najbardziej krytyczny. Są ze mnie dumni, choć teraz mam, niestety, mniej czasu dlabliskich. Moje dziecko niedawno powiedziało: „Fajniemiećtakąmamę, nawet, jeśli czasem trzeba tęsknić i ją dzielić z innymi". Oczywiście, fajnie mieć mamę, która najpiękniej na świecie dekoruje torty. Czyż nie!? ©® Właśnie ten piękny tort zdobył złoty medal w Mediolanie Ludowy element tortu, czyli łowicka mama piastująca niemowlę. To. jak widać, bardzo precyzyjna, cukiernicza robota Zbliżenia Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 Najpiękniej na świecie zdobi torty 14 Zbliżenia Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 Węże, skorpiony, pająki, czyli nasze porzucone prezenty Pyton tygrysi, samica, w egzotarium otrzymała imię Misia. W tym roku zaadoptowały ją osoby z Mazur Katarzyna Piekarczyk katarzyna.piekarczyk Naszespmwy Jeszcze kilkanaście lat temu egzotyczne zwierzęta były drogie i trudno dostępne. Dziś w efekcie nieprzemyślanych zakupów coraz częściej stają się porzuconymi prezentami. I lądują w schronisku. Lubelskie Egzotarium powstało we wrześniu 2008 roku jako pierwsza w kraju placówka łącząca w sobie funkcję schroniska dla zwierząt egzotycznych, centrum rehabilitacji gadów i płazów oraz ośrodka edukacyjnego. Jest unikatowe w skali kraju. Obecnie w placówce przebywa ponad 60 podopiecznych. W przeważającej liczbie są to węże, jaszczurki, żółwie, żaby, pająki ptaszniki, skorpiony i papugi. Zwierzaki pochodzą praktycznie z całego świata. Agamy brodate są z Australii, żółwie ozdobne z Ameryki Północnej, legwany zielone z Ameryki Środkowej i Południowej, pytony królewskie z Afryki, żółwie stepowe z rozciągającego się od Europy po Azję, geograficzno-histo-rycznego obszaru zwanego Wielkim Stepem. Egzotarium z konieczności Bartłomiej Gorzkowski,pomysłodawca i kierownik Lubelskiego Egzotarium działającego przy Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie, od prawie 20 lat współpracuje z różnymi służbami przy akiach dotyczących zwierząt egzotycznych lub niebezpiecznych. Mówi, że placówka powstała niejako z konieczności. Jeszcze kilkanaście lat temu interwencji z udziałem egzotycznych zwierząt było niewiele z uwagi na ich wysoką cenę i niedostępność. Teraz to się diametralnie zmieniło. -Potencjalny nabywca musiał poważnie zastanowić się przed zakupem, a potem robił wszystko, by zwierzę było zdrowe i miało jak najlepsze warunki. Jednak z czasem, wraz ze spadkiem cen i coraz większą dostępnością gadów i pajęczaków, wzrastała ilość nieprzemyślanych zakupów - mówi Bartłomiej Gorzkowski. Każde ze znalezionych i porzuconych zwierząt najczęściej potrzebuje natychmiastowej pomocy lekarza weterynarii. - Nie było w kraju ośrodków przygotowanych na takie przypadki, a ogrody zoologiczne nie mogą przyjmować zwierząt z nieznanym pochodzeniem. Stąd pomysł na stworzenie tego miejsca w Lublinie. Udało się to dzięki współpracy z Urzędem Miasta oraz dyrekcją schroniska - mówi Bartłomiej Gorzkowski. Ustawa o ochronie zwierząt nakłada na gminy obowiązek zatroszczenia się o wszystkie zwierzęta bezdomne, nie tylko Kameleon jemeński znaleziony na placu zabaw Ptasznika czerwonokolanowego schwytano na klatce schodowej o psy i koty. Lublin, jako jedno z niewielu miejsc w Polsce, zapewnia taką opiekę. Była moda na żółwie, teraz na pytony królewskie Do Lubelskiego Egzotarium najczęściej trafiają tanie gatunki zwierzaków i łatwo dostępne. Czasem zdarzają się takie rzadkie terrarystyczne „rarytasy", jak np. pyton zielony, którego swego czasu znaleziono w luku bagażowym autobusu. Można też zaobserwować modę na konkretne zwierzęta. Kiedy trend przemija, do placówki trafia sporo osobników danego gatunku. - Tak było 10 lat temu z legwanami zielonymi, jednej zimy mieliśmy ich pod opieką aż 11, podobnie z pytonami tygrysimi i boa dusicielami, 6-7 lat temu mieliśmy mnóstwo eublefarów lamparcich i węży zbożowych, a obecnie ich miejsce zajęły agamy brodate i pytony Polewskie - wylicza Gorzkowski. Najwięcej zwierząt trafia tu na początku wakacji, bo są najczęściej nietrafionymi prezentami na Dzień Dziecka i pierwszą komunię, ale też zakłócają plany urlopowe właścicieli. - Kilka lat temu jedna z kolorowych gazet zamieściła artykuł o modnych prezentach komunijnych. Był wśród nich afrykański jeż pigmejski. Efektem artykułu były jeże porzucane chwilę po zakończeniu sezonu komunijnego - dodaje Gorzkowski. W okresie letnim liczba podopiecznych podwaja się. Zwierzaków przybywa też w okresie świątecznym. Gatunków co niemiara Obecnie prawie połowa zwierząt przebywających w Lubelskim Egzotarium to żółwie wodno-lądowe należące do gatunków inwazyjnych. Są to głównie żółwie ozdobne iostrogrzbiete. - Gady te swego czasu były masowo sprowadzane do sklepów zoologicznych. Tylko w latach 1994-1997bezpośrednio z USA sprowadzono do Polski ok. 448 tysięcy osobników. Jako niewielkie żółwiki świetnie się sprzedawały. Jednak szybko wyrastały z domowych akwariów i często lądowały w najbliższej rzece lub jeziorze. W naszym klimacie doskonale sobie radzą, jednocześnie zaburzając delikatną równowagę ekosystemu. Wypierają też naszego rodzimego żółwia błotnego z naturalnych siedlisk oraz przenoszą patogeny, które mogą być potencjalnie groźne dla gadów, płazów, ryb, ptaków i ssaków -uczula Gorzkowski. Aktualnie placówka ma też pod opieką kilka węży zbożowych. To jeden z najbardziej popularnych i najtańszych węży dostępnych na polskim rynku. Zdarza się, że młode osobniki można kupić już za ok. 40 zł. W egzotarium zobaczymy również żółwie stepowe, pytony królewskie, boa, agamy brodate i legwany zielone. Na ratunek „egzotykom" Przez 11 lat Lubelskiemu Egzotarium udało się wyleczyć ponad 600 gadów i znaleźć im nowe domy. Większość zwierzaków do placówki trafia w bardzo złym stanie. Trzeba im zapewnić specjalistyczną opiekę weterynaryjną oraz często poddać je zabiegom rehabilitacyjnym i pielęgnacyjnym. Egzotarium zwykle otrzymuje zgłoszenia od policji, straży miejskiej lub osób prywatnych, które natknęły się podczas spaceru na egzotyczne zwierzę. - Staramy się odłowić je jak najszybciej i w sposób bezpieczny. Bywa też, że zwierzęta są przynoszone przez znalazców lub odławiane i dostarczane przez ekopatrol straży miejskiej. Całodobowy dyżur pozwala szybko zareagować na każde zgłoszenie, błyskawicznie pomóc potrzebującemu zwierzęciu, a także poprawić bezpieczeństwo mieszkańców miasta w przypadku ewentualnego pojawienia się gatunków potencjalnie niebezpiecznych - opisuje Bartłomiej Gorzkowski, znawca i miłośnik egzotycznych zwierząt. Z wyjątkiem pewnych sytuacji egzotarium nie przyjmuje zwierząt od właścicieli, by nie uczyć ludzi braku odpowiedzialności. Po pierwsze edukacja Lubelskie Egzotarium od początku swojej działalności oprócz pomocy porzuconym zwierzętom, stawia na edukację i promocję odpowiedzialnej terrarystyki. Ponad 2,5 tys. osób każdego roku korzysta z zajęć prowadzonych w schronisku. Wśród nich są studenci weterynarii i behawiorystyki zwierząt. Biorą udział w wolonatraiacie i praktykach. ©® Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 motoryzacja 15 Nissan X-Trail 2019. Którą jednostkę napędową wybrać? Nowe Mitsubishi ASX W podstawowej wersji oferowane są nowoczesne światła BI-LED. Do dyspozycji kierowców jest nowy system multimedialny SDA z 8-calowym wyświetlaczem dotykowym. Do napędu zastosowano silnik benzynowy MIVEC z systemem zmiennych faz rozrządu o pojemności 2 litrów i mocy 150 KM. W porównaniu do poprzednika to 33 konie mechaniczne więcej, zaś maksymalny moment obrotowy podwyższono o 31 Nm (do 195 Nm). Ceny w Polsce startują od 74 490 zł. Volkswagen e-Up! Dzięki elektrycznemu silnikowi o mocy 61 l idealnie. Stan boiska pozostawił wiele do życzenia-. Murawa była jaka była, ale nie przeszkodziła nam w pokazaniu dobrego futbolu. Gdzieś tam kilka razy noga się poślizgnęła, ale pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Po latach w końcu pokonaliście Słowenię^ Pierwszy mecz wygrali oni. ale udało się Wam zrewanżować Tak, ale nie o to chodziło, chcieliśmy po prostu zagrać dobre spotkanie, bo to nam zapewniłoby trzy punkty. Dwukrotnie na chwilę straciliśmy koncentrację, a zarazem bramki, ale pokazaliśmy jakość. Mecz ze Słowenią był też pożegnaniem Łukasza Piszczka. To dla mnie wielkie wyróżnienie, że mogłem zagrać po jednej stronie boiska z Łukaszem. Przed i w trakcie meczu dużo mi pomagał i rozmawiał. Co tu dużo mówić - zasłużył na to. Jest nie tylko wielkim piłkarzem, ale i człowiekiem. ©® Sebastian Szymański popisał się we wtorek kapitalnym golem Murawa była. jaka była. I tak pokazaliśmy jakość Brakowało tylko grabek i łopatki. Fatalny stan murawy PiOsattożmt Mateusz Skrzyński redakcja@polskapress.pl Na zakończenie eliminacji Euro2020 Polska wygrała ze Słowenią 3:2. Uwagę kibiców przykuła jednak... fatalnie przygotowana murawa. - Brakowało tylko grabek i łopatki. Naprawdę ktoś coś powinien zrobić - oznajmił po meczu Grzegorz Krychowiak. Wygrana 3:2 na zakończenie eliminacji mistrzostw Europy z pewnością cieszy nie tylko kibiców, ale i pił- karzy. Gra reprezentacji również się panu podobała? Byliśmy w stanie utrzymać się dłużej przy piłce, czy wyjść spod pressingu rywala. To jest ogromny plus tego meczu. W ostatnich miesiącach strzela pan dużo goli. Dziś też było widać, że ma pan ciąg na bramkę. Były okazje, niestety, trzy strzały zostały zablokowane, ale czasem tak jest. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy i bardzo się z tego cieszę. Trudniejszy był dzisiaj rywal, czy może murawa? Znowu strasznie się ślizgaliście... Murawa była trudna. Brakowało tylko grabek i łopatki [śmiech]. Naprawdę ktoś coś powinien z tym zrobić. Mamy taki piękny stadion. Za każdym razem, kiedy wyjeżdżaliśmy do każdego rywala w tych eliminacjach, to graliśmy na super przygotowanej murawie. Tylko tutaj są ciągle problemy i każdy narzeka. Wydaje mi się, że kiedy mamy taki fantastyczny stadion, jeden z najpiękniejszych w całej Europie, to murawa po prostu musi iść z tym w parze. Łukasz Piszczek zakończył reprezentacyjną karierę. Jak będzie go pan wspominał? Przede wszystkim jest to profesjonalny piłkarz, z którego każdy powinien brać W tym sezonie Grzegorz Krychowiak strzelił już osiem goli we wszystkich rozgrywkach - siedem dla klubu i jedną dla reprezentacji przykład. Naprawdę fantastyczna reprezentacyjna kariera, w której pokazał, że jest jednym z najlepszych bocznych obrońców na świecie. Fantastyczna jakość, zawsze stanowi o sile tej reprezentacji, był jednym z jej filarów. To była przyjemność z nim grać w piłkę. Życzę mu jak najlepszej klubowej kariery, a w przyszłości trenerskiej. Zresztą już ją prowadzi. To jest przede wszystkim w porządku koleś - otwarty, życzliwy, pełen entuzjazmu. Szkoda dla polskiej piłki, że kończy tę karierę. ©0 LOTTO ŚRODA-20.11. GODZ. 14 MuftjMułti 3,6.11.15,17.18.24.27.28.32.15, 42.56.59.63,68.70.71.77,80 plus 11 Kaskada 1.2.3.4.7.10.12.14,16.17.18.21 WTOREK -19.11. GODZ. 21.40 Ekstra Pensja 3,4,8,9,22+2 Ekstra Premia2,5,20,23,24+2 Mini Lotto 15,26,28.32.33 Lotto 14,15,16,21,40,49 Lotto Plus 11,13,22,26,28,30 Kaslcada 1,2,6,7,8,14,16,17,20,22,23,24 MultiMuSti 8,9,10,11,14,16.18,19,20,22,28, 36,60.61,62,63,67,70,72,74 plus 61 (STEN) Unikniemy na Euro mistrzów świata, ale i tak nie będzie łatwo Michał Skiba @Skibowy IHlk amńna Reprezentacja Polski niemalże suchą stopą przeszła eliminacje do Euro 2020. Zwycięstwo wgrupie G ulokowało piłkarzy Jerzego Brzęczka w drugim koszyku podczas losowania grup. Na pewno nie trafimy na Francję, ale możemy za to zagrać z Portugalią. Już 68 miesięcy twierdza PGE Narodowy jest skutecznie broniona przez reprezentację Polski. Ostatni raz w Warszawie Biało-Czerwoni przegrali w marcu 2014 r. Ówczesny selekcjoner Adam Nawałka dopiero budował zespół, Szkoci wygrali szczęśliwie sparing 1:0. Wielu narzeka na styl kadry Jerzego Brzęczka, ale ta bezboleśnie przeszła eliminacje do Euro 2020. To dało kadrze drugi koszyk w losowaniu. W tym samym koszyku znaleźli się m.in. Francuzi i Holendrzy. Unikniemy więc - przynajmniej w grupie - rywalizacji z mistrzami świata i finalistami Ligi Narodów. Ukraina wydawała się wymarzonym przeciwnikiem z pierwszego koszyka, ale na nią i na Belgię ze względu na skomplikowane rozstawienie, nie trafimy. Reszta zespołów jest bardzo mocna. Jakby tego było mało - w trzecim koszyku czyhają na nas mistrzowie Europy Portugalczycy. Przykładowa „grupa śmierci"? Hiszpania, Polska, Portugalia i ktokolwiek z koszyka czwartego, na przykład Walijczycy z nieobliczalnymi Garethem Balem i Aaronem Ramseyem. Wymarzonego przeciwnika z pierwszego koszyka raczej nie Na koniec eliminacji Euro 2020 Polska wygrała ze Słowenią 3:2 ma, najsłabsi są na papierze Włosi. Z trzeciego? Najprawdopodobniej Austriacy, mimo że sprawili nam we wrześniu problemy w Warszawie. Inni rywale z koszyka trzeciego wydają się jeszcze mocniejsi. Poniższy podział na koszyki sprawia, że na pewno nie zagramy w grupie B (z Danią, trafi do niej Rosja) oraz C (Rumunią, jeśli ta przebije się przez baraże, trafi do niej Holandia). Podział na koszyki: Koszyki: Belgia, Włochy, Anglia, Niemcy, Hiszpania, Ukraina. Koszyki Francja, Polska.Szwajaria, Chorwacja, Holandia, Rosja. Koszyk* Portugalia, Turcja, Dania, Austria, Szwecja, Czechy. K6szyk4:(Walia, Finlandia+czterech zwycięzców baraży. Antycypowanie rywala z ostatniego koszyka jest o tyle trudne, że pewni jesteśmy występu Walijczyków i Finów. O kolejne cztery miejsca rozegrane zostaną baraże w ostatnich dniach marcu (26-31 marca). Losowanie grup Euro 2020 odbędzie się 30 listopada wBukaresz-cie, ale rozlosowane zostanie tylko dwadzieścia ekip. Baraże o ostatnie cztery miejsca będą dokończeniem nowych rozgrywek UEFA, czyli Ligi Narodów. Baraże. podział na ścieżki: * Ścieżka A: Islandia, Bułgaria/Izrael/Węgry/Rumunia* Ścieżka & Bośnia i Hercegowina, Słowacja, Irlandia, Irlandia Północna. Ścieżka 0 Szkocja, Norwegia, Serbia, Bułgaria/Izrael/Węgry/Rumunia* Ścieżka D: Gruzja, Macedonia Północna, Kosowo. Białoruś. Wymieniony podział dywizji oznacza kolejne komplikacje. Już 22 listopada odbędzie się jeszcze jedno losowanie. Dywizja A i C będą musiały być rozlosowane, bowiem w jednej dywizji nie może rywalizować dwóch gospodarzy. Wbarażach zostali m.in. Szkoci, Węgrzy i Rumuni, czyli gospodarze przyszłorocznego Euro. Zgodnie z regulaminem UEFA - nie można przenieść żadnej drużyn ze ścieżki D, bowiem zwycięzcy grup w swojej dywizji Ligi Narodów nie mogą rywalizować z drużynami z innej dywizji. Europejska Federacja Piłkarska straciła panowanie nad eliminacjami. Doszło do tego, że Irlandia Północna - dzięki Lidze Narodów - wciąż jest w grze 0 Euro 2020, a przegrała wszystkie mecze eliminacyjne. Turniej rozpocznie się 12 czerwca przyszłego roku, finał odbędzie się 12 lipca. Impreza zostanie rozgrana w dwunastu miastach. Grupa A zostanie rozegrana w Rzymie i Baku, grupa B w Peterburgu i Kopenhadze, grupa C w Amsterdamie 1 Bukareszcie, grupa D w Londynie i Glasgow, a grupa E w Bilbao i Dublinie. Najbliższa nam geograficznie grupa, to grupa F: Monachium, Budapeszt. „Gospodarze" swoje mecze będą grać u siebie. Jeśli na turniej awansowało dwóch gospodarzy grupy (a tak się już stało) - w Bukareszcie zostanie wylosowany gospodarz spotkania. Los przesądzi, czy w grupie B trzy spotkania u siebie zagrają Rosjanie czy jednak Duńczycy. UEFA wymyśliła turniej w dwunastu miastach, by uczcić sześćdziesiątą rocznicę imprez rangi Euro. Ludzie u władzy Europejskiej Federacji Piłkarskiej chyba jednak przekombinowali. ©® 20 Reklama Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 21.11.2019 REKLAMA 009426429 TOYOTA ALUJAYS A BETTER IL/AY Słupsk, ul. Szczecińska 42, teł. 59 848 2000 ivuiui.staniuk.pl Salon sprzedaży | pn. - pt. 07.00 - 17.001 sobota 08.00 -16.001 niedziela 09.00-16.00 uiUJvij.TujojaToyota.pl Toyota RAV4 - zużycie paliwa i emisja C02 w zależności od wariantu i wersji auta: metoda badawcza WLTP od 5,5 do 7,7 1/100 km i od 125 do 176 g/km. Toyota Camry - zużycie paliwa i emisja C02 w zależności od wariantu i wersji auta: metoda badawcza WLTP od 5,3 do 5,61/100 km i od 119 do 127 g/km. Toyota Corolla TS Kombi - zużycie paliwa i emisja C02 w zależności od wariantu i wersji auta: metoda badawcza WLTP od 4,3 do 7,31/100 km i od 97 do 165 g/km. Toyota Corolla Hatchback- zużycie paliwa i emisja C02 w zależności od wariantu i wersji auta: metoda badawcza WLTP od 4,3 do 7,31/100 km i od 97 do 165 g/km. Toyota Corolla Sedan - zużycie paliwa i emisja C02 w zależności od wariantu i wersji auta: metoda badawcza WLTP od 4,3 do 7,41/100 km i od 98 do 167 g/km. Zużycie paliwa i emisja spalin C02 w konkretnym pojeździe w warunkach drogowych może różnić się od podanych wyników pomiarów. Na zużycie paliwa i emisję C02 wpływa sposób prowadzenia pojazdu oraz inne czynniki (takie jak warunki drogowe, natężenie ruchu, stan pojazdu, ciśnienie w oponach, zainstalowane wyposażenie, obciążenie, liczba pasażerów itp.). Promocja i przedstawione w dokumencie rabaty nie dotyczą klientów flotowych. Jeżeli jesteś klientem flotowym, zapraszamy do Autoryzowanego Dilera Toyoty celem przedstawienia warunków. Informacje o działaniach dotyczących odzysku i recyklingu samochodów wycofanych z eksploatacji: www.toyota.pl.