t Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu 348-570 xi W TYM 8%VAT W Poradniku: ważne uczniów i rodzicó ^fr 770 137 952022 Wtorek 3 września 2019 Rozmowa. Druga kadencja dyrektora Nowaka w Nowym Teatrze w Słupsku STRONA 2 MEDYCY ODEBRALI NAGRODY! LAURY Przedstawiamy laureatów naszego plebiscytu Hipokrates2019 DZIŚ W DODATKU DO „GŁOSU" Czas do szkoły Oficjalna inauguracja nowego roku szkolnego w sali gimnastycznej ZSS STRONA 3 Urząd Morski w Słupsku odpowiada na zarzuty po kontroli NIK strona4 Słupski zakład Bajcar z problemami Pracownicy bez wypłat. Drzwi do firmy zamknięte Zbigniew Marecki zbigniew.mareckl@gp24.pl Słupsk Zakład produkcyjny firmy Bajcar przy ui. Portowej nie działa. Pracownicy w sierpniu nie otrzymali w ogóle albo tylko część wynagrodzenia za lipiec. Spodziewają się. że we wrześniu będzie podobnie. Wczoraj przyszli do pracy tylko po to, aby się spotkać z właścicielem. W fabrycznej stołówce rozmawiali przeszło godzinę. Nie byli zadowoleni z jej efektów. Problemami firmy Bajcar, znanego producenta drzwi i okien, w poniedziałek zainteresowali nas pracownicy tego zakładu. Dowiedzieliśmy się od nich, że już w sierpniu nie dostali w ogóle albo tylko część wynagrodzenia za lipiec. Spodziewają się, że we wrześniu będzie tak samo. - Na dodatek usłyszeliśmy od potencjalnego inwestora, że jeśli możemy sobie znaleźć pracę w innym zakładzie, to powinniśmy to zrobić - opowiadają osoby, które się z nami skontaktowały. Wszystkie zastrzegły, - - W firmie Bajcar ciągłej produkcji nie ma od przeszło dwóch miesięcy - mówią pracownicy. Wczoraj ponad godzinę trwało ich spotkanie z właścicielem że nie chcą ujawniać swoich personaliów. Od naszych rozmówców dowiedzieliśmy się, że o ich problemach powiadomiona jest Państwowa Inspekcja Pracy. Potwierdziła to Anna Boba, kierownik słupskiego oddziału PIP. I dodała, że oddział prowadził i nadal prowadzi kontrolę w firmie Bajcar. Nic nie powiedziała jednak o szczegółach. Pracownicy firmy Bajcar poinformowali nas również, że w poniedziałek o godz. 13 odbędzie się spotkanie z właścicielem firmy. Trwało ponad godzinę. Po spotkaniu właściciel nie spotkał się z nami, a jego współpracownicy poinformowali jedynie, że trwają rozmowy z pracownikami. Gdy zapadną ostateczne ustalenia, mamy poznać stanowisko kierownictwa. Dzisiaj 4-osobowa delegacja pracowników ma ponownie spotkać się z właścicielem i inwestorem. - Generalnie nie chcemy się sądzić z właścicielem firmy, ale chcemy, aby się z nami uczciwie rozliczył - podkreślają pracownicy firmy Bajcar. ©® PODYSKUTUJ NA FORUM GP24.PL WOKUtSKI CENTRUM HANDLOWE www.wokulski.net {f centrumhandlowewokulski (5) owokulski.słupsk 76-200 Słupsk, ul. Hugona Kołłątaja 1 godziny otwarcia Pn. - Pt.: 10-18, Sob.: 10-15 977013795202236 02 Druga strona Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 Pogoda w regionie Dzisiaj 2o°c BoC C-) Ciśnienie 1018.5 hPa Wiatr WSW 15 km/h Uwaga słonecznie Środa 22°C 15°C Czwartek 21°C i2°c Piątek 17°C io°c & aa Jwaga: częściowo słoniecznie.przelotne opady deszczu_ Monika Kaczyńska m.kaaynska@poiska.press ZAWSZE BĘDZIE ICH ZBYT WIELU aczyna się pierwszy ' rok szkolny tzw. podwójnego rocznika -fch, którzy jako atni skończyli gimnazja (obowiązkową edukację trwającą 9 lat) i pierwszych od niemal dwóch dekad absolwentów ośmioklasowej szkoły podstawowej. I choć dla wielu z nich rekrutacja do szkół średnich była wysiłkiem, schody zaczynają się dopiero teraz. Szkoły stworzyły więcej klas, przyjęły więcej uczniów. Tyle że, co było łatwe do przewidzenia, nie rozciągnęły się od tego budynki szkolne. Żeby więc aczniów pomieścić, dyrektorzy po prostu wydłużają czas pracy szkoły... Nienowego... A przecież do dopiero początek. Za rok w dalszym ciągu rocznik będzie dwukrotnie liczniejszy, za cztery lata dwa razy więcej uczniów przystąpi do matury i ruszy na uczelnie. Co ich czeka? Równie koszmarny tłok albo znacznie ostrzejsza konkurencja. Po studiach podwójna liczba absolwentów trafi na rynek pracy. Poradzą sobie. Jak wiele poprzednich pokoleń, na których kolejne ekipy rządzące eksperymentowały, majstrując przy oświacie. Tyle że dodatkowe atrakcje, które ich czekają, nie niosą ze sobą żadnej istotnej poprawy. Oświata to troska pewnie wszystkich rządów. Sęk w tym, że w krajach, do których aspirujemy, toczą się debaty o programie, metodach, roli nauczyciela. U nas dyrektorom sen z powiek spędza kwestia, jak uczniów pomieścić. Poważna debata o tym, jak kształcić wciąż się nie odbyła. A oni dorastają. I będą rządzić. Już niedługo. ftwtfafsJtayisfó Bezpłatne badania w kierunku boreliozy Ruszył program profilaktyki boreliozy w powiecie słupskim. Bezpłatnym badaniom będą mogły poddać się osoby od 20. roku życia, u których wcześniej nie stwierdzono tej choroby i które nie były leczone z jej powodu. We wszystkich miastach i gminach powiatu słupskiego wykonanych zostanie 439 podwójnych (w dwóch klasach) badań. Przy podziale iczby badań finansowanych ze środków powiatu, kierowano się iczbą mieszkańców w każdej gminie. Część badań odbędzie się la koszt gmin, które przystąpiły do programu. To Kępice, Słupsk, Główczyce i Damnica. Dzięki temu ch mieszkańcy będą mieli więcej jadań. Do 15 listopada badania będzie realizować wyłonione w konkursie Laboratorium Medyczne diagnostyka ze Słupska. W celu skorzystania z badań należy zgłosić się do swojego ośrodka zdrowia i tam po wypełnieniu odpowiedniej ankiety okaże się czy dana osoba zostanie zakwalifiko-A/ana do programu, cwf) iimbmt ( siku W Gąbinie odbędą się gminne dożynki Uroczystość w sobotę rozpocznie się ogodz. 14 od mszy świętej w kościele w Gąbinie. Potem zebrani przemaszerują na plac przy świetlicy wiejskiej. Ogodz. 15.30 przewidziano oficjalne powitanie i wystąpienie Anny Sobczuk-Jodłowskięj, wójta gminy Ustka. Po nim odbędzie się ceremonia wręczenia i dzielenia chlebem. 0 godz. 16 rozpoczną się występy artystyczne zespołów, a godzinę później organizatorzy ogłoszą wyniki konkursów na wieniec 1 chleb dożynkowy. Ogodz. 17.30 przewidziano kolejne występy artystyczne. Ogodz. 19 rozpocznie się koncert zespołu Justyna &Kris. Natomiast o godz. 20 na scenie pojawi się gwiazda wieczoru - zespół Fanatic Jeden z pierwszych zespołów disco polo w kraju, który swoją działalność rozpoczął w okolicach Żyrardowa. Natomiast o godz. 21 rozpocznie się zabawa taneczna. (MAZ) Tonęliśmy w długach, teraz mamy płynność Hasmmm Dominik Nowak, dyrektor Nowego Teatru im. Witkacego w Słupsku, ma przedłużony kontrakt i będzie sprawował tę funkcję drugą kadencję. Rządził pan słupskim teatrem przez ostatnie prawie 4 lata, teraz przed panem druga kadencja. Podsumowując pierwszą, co uznaje pan za szczególny powód do zadowolenia? Z całą pewnością udało nam się poszerzyć działalność Nowego Teatru o przestrzenie, w których wcześniej nie działaliśmy. Bardzo intensywnie i mocno działamy w nurcie teatru progresywnego, co jest obarczone ryzykiem, bo to nie jest teatr popularny czy komercyjny. Trzeba ludzi do tego przekonać. To się nam udało. Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego zakończenia tej kadencji niż zdobycie Yoricka na Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku (za spektakl „Kupiec wenecki" - dop. redakcji). Krytycy teatralni w Gdańsku pisali, że to największy sukces Nowego Teatru. Na pewno działamy też bardzo silnie w edukacji, w działaniach okołoteatralnych. To jest bardzo ważna praca teatru, która przynosi efekty pewnie niewielkie teraz, ale wychowujemy widownię tym, którzy przyjdą po nas. To jest nasze działanie statutowe - edukować publiczność i wiązać ją z naszym teatrem, buduje się jakieś środowisko, z czego jestem bardzo zadowolony. Afinanse? Cztery lata temu tonęliśmy w długach, teraz mamy płynność finansową. Dominik Nowak poprowadzi Nowy Teatr przez najbliższe trzy lata Nadal macie jednak najniższą dotację spośród teatrów dramatycznych w Polsce. Wiemy, jaki mamy garnitur, i do niego się ubieramy, chociaż zawsze staramy się wychodzić kilka kroków do przodu. Gdybyśmy nie byli wizjonerami, nie robilibyśmy rzeczy niemożliwych. Takich jak ubiegłoroczny festiwal „Scena wolności'? Bardzo mi zależało, żeby teatr miał swój festiwal. Jeżeli chce funkcjonować w przestrzeni pozalokalnej, to musi mieć jakieś narzędzie, z którym wychodzi do Polski. Dzięki „Scenie wolności" cała kulturalna Polska usłyszała o Słupsku i słupskim teatrze. Muszę dodać, że załoga tego teatru robi rzeczy absolutnie wykraczające poza to, na co się umawiamy w ramach umowy o pracę. Jak przychodziłem do Słupska, teatr zamknął swoją działalność w 2015 roku 154 przedstawieniami. Teraz gramy 250 razy tą samą liczbą aktorów. Ci ludzie wykonują dwie trzecie więcej pracy niż wcześniej! Jaką sztuką zaczniecie nowy sezon? 14 września przedstawimy premierę spektaklu „M 2". Robi go Daria Kopiec, najgłośniejszy debiut ostatnich lat. Udało nam się ją ściągnąć jeszcze w tym okresie, kiedy można było po nią sięgnąć, teraz by się pewnie nie udało. Zapraszamy więc na Małą Scenę na spektakl o relacjach międzyludzkich w małej przestrzeni peerelowskiego M 2. Robimy to przedstawienie również pod kątem drugiej edycji festiwalu „Scena wolności", która odbędzie się w dniach 3-6 października. Jej myślą przewodnią będzie „transformacja". W 30. rocznicę przemian ustrojowych będziemy przyglądać się tym zjawiskom, które transformacja uwolniła. Jakie spektakle zobaczymy i czy będą wśród nich tak kontrowersyjne, jak „Klątwa", która wzburzyła część słupszczan rok temu? Tym razem będziemy grzeczni. Pokażemy między innymi bardzo głośny spektakl „Nasza klasa" z Teatru Dramatycznego w Warszawie. Będzie też „Broniewski" Teatru Wybrzeże i „Herosi transformacji. Ostatnie starcie" - kabaretu Pożar w Burdelu. Także „Katechizm białego człowieka" teatru Kortez w Katowicach, przezabawna historia z życia sprzedawcy garów na pielgrzymkach. Goście z Rosji przedstawią rosyjski punkt widzenia na pierestrojkę, a Tomek Urbaniak, znawca lokalnej historii, opowie o transformacji w Słupsku. To jeszcze w starej siedzibie. Coznową? Prace wrą, wszystko wskazuje na to, że będziemy się otwierać za rok o tej porze. Rozmawiała Arma Czemy-Marecka W sobotę na ul. Nowobramskiej w Słupsku grupa ekologów zorganizowała protest Die-ln. Akcja polega na wspólnym położeniu się w przestrzeni publicznej. Ten sposób ma na celu zwrócić uwagę ludzi na problemy katastrofy klimatycznej i biologicznej 1 1 wHupsfcuprw 1 yt. Henryk Pafeetnege li : ummmm ! Zbigniew Marecki FI m JP 3 września 91,11% spośród głosujących w referendum opowiedziało się przeciwko utworzeniu samodzielnego kraju górnośląskiegowramach Niemiec. Rozpoczęła się akcja niemieckich dywersantów w celu opanowania Bydgoszczy, nazywana w niemieckiej propagandzie „krwawą niedzielą". wm W obozie Auschwitz dokonano pierwszej masowej egzekucji 600 radzieckich jeńców wojennych i 250 Polaków z użyciem cyklonu B. M4 Oddział z Grupy AK „Kampinos" pod wodzą por. Adolfa Pilcha ps. „Dolina" dokonał w nocy z 2 na 3 września wypadu na wieś Truskaw, gdzie stacjonował kolaboracyjny, rosyjski batalion SS-RON A, zabijając od 91 do 250 Rosjan i raniąc 100, przy stratach własnych 10 zabitych i 10 rannych. rŹTWtTTERft ; Sławomir Nitras. Platforma Obywatelska Powinniśmy przyjąć przeprosiny prezydenta Steinmeiera. Musimy wspólnie budować bezpieczną, zamożną i solidarną Europę. To jest nasza odpowiedzialność. Joachim Brudziński, Prawo i Sprawiedliwość Czytam opinie, że w naszym sztabie brakuje „wybitnych" PR-owców. Bogu Nąjwyższem dzięki. Czasy, gdy „wybitni" PR-owcy narzucali w PiS strategię, skutkowały kolejnymi przegranymi. Wygrywamy od 2014 r. tj. od czasu, gdy decyd' iją „rzemieślnicy" z wewnątrz partii. MiJWKiSMFl EUR USD CHF GBP 4.3691() 3,9819 (+) 4,0192(+) 4.81230 (+) Wzrost ceny do dnia poprzedniego. (-)Spadek ceny do dnia poprzedniego. Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 Wydarzenia 03 Zbliża się kolejny bieg charytatywny przy kościele pw. św. Jana Kantego w Słupsku Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Słupsk IV Bieg Przełajowy im. chor. szt. Tadeusza Kłoskowskiego odbędzie się w najbliższą sobotę. Fundacja Wspierania Inicjatyw Niekonwencjonalnych „Sub ventum" wraz z parafią pw. św. Jana Kantego w Słupsku tym razem będą pomagać bezdomnym z Domu Brata Alberta w Słupsku. Organizatorzy -jak rok temu -będą zbierać środki higieny osobistej. W imprezie zaplanowanej na sobotę (7 września) mogą wystartować biegacze i kijka-rze. Biegacze będą mieli do pokonania 6-kilometrową trasę ścieżkami Lasku Południowego, a maszerujący z kijkami 5-kilometrową. - Jest to bieg przełajowy. Trasa tym razem nie jest wymagająca. Dlatego zapraszamy wszystldch chętnych do rywali- IV Bieg Przełajowy im. chor. szt. Tadeusza Kłoskowskiego odbędzie się w najbliższą sobotę. Pomoc dedykowana jest bezdomnym z Domu Brata Alberta w Słupsku zacji i miłego spędzenia wolnego czasu - mówi Dariusz Kloskowski, prezes Fundacji i pomysłodawca biegu, który podobne biegi organizował już wcześniej razem z ks. Wojciechem Filimonem oraz ks. Łukaszem Bikunem w ramach cyklu Rozbiegana Parafia. Jest to trzeci z cyklu czterech biegów charytatywnych w Słupsku. Pierwszy był dedykowany chorym na stwardnienie rozsiane, drugi dotyczył akcji oddawania krwi, trzeci jest dla bezdomnych, a czwarty-mikołajkowy - tradycyjnie związany jest z organizacją świątecznych paczuszek dla najcię-żej chorych. - Tradycją już się stało, że nie wysyłamy do nikogo zaproszeń. U nas każdy jest mile widziany, ponieważ są to biegi ponad podziałami. Nie ma tutaj VIP-ów, prezydentów, wójtów, prezesów czy dyrektorów. Są ludzie. Dlatego zapraszamy wszystkich biegaczy i kijkarzy, a na mecie innych Wkrótce uruchomią nowe linie autobusowe Powiat stupski Zbigniew Marecki Zbigniew,marecki@gp24.pl Członkowie Zarządu Powiatu Shjpskiego-Marcii Kowalczyk iRafatKbnon-podpisaEzwoje-wodą pomorskrn umowę na do-fwiansowanie 17 Eni autobusowych o charakterze użytecznoś-dpubicznej. Dzięki temu mieszkańcy powiatu będą mogSko-izystaćz większego dostępu dokorruiicacf pdbficzne}. Powiat słupski otrzymał jednocześnie największe dofinansowanie na tel cel w województwie pomorskim - 435 243 zł. Uruchomię nowych linii w całości do końca roku ma kosztować 615 tys. zł. Dziesięć procent tej kwoty dołożą samorządy. - Jeszcze nie wiem, kiedy uda się uruchomić nowe linie. Ta umowa otwiera nam drogę do rozmów z przewoźnikami, słupskim PKS-em firmą Nord Express - mówi Marcin Kowalczyk, członek Zarządu Powiatu. W praktyce umowa z wojewodą skutkować będzie nowymi liniami autobusowymi w dziewięciu miejscowościach, m.in. w Górzynie, Jaworach, Skarszewie Górnym, Zapadłem czyświtałach. W województwie pomorskim dziewięć samorządów otrzyma ponad 1,3 min zł dopłaty na rozwój przewozów autobusowych. Dotacja dotyczy 83 linii autobusowych o długości ponad 3,2 tysiąca kilometrów. Tymczasem minister infrastruktury Andrzej Adamczyk poinformował, że od l września pojawi się w całej Polsce prawie 1400 linii autobusowych. Z funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej dofinansowywane będzie przywracanie lokalnych połączeń autobusowych. Dofinansowanie ma dotyczyć linii niefunkcjo-nujących od co najmniej trzedi miesięcy przed wejściem w życie ustawy i na które umowa o świadczenie usług dotyczących transportu zbiorowego zostanie zawarta po jej wejściu w życie. Fundusz ma przywrócić połączenia autobusowe, które zostały zlikwidowane z powodu deficytu, kiedy przychody z biletów były niższe niż koszty utrzymywania tych linii. Fundusz rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej jest państwowym funduszem celowym, którego dysponentem jest minister do spraw transportu. ©® prosimy o doping i oddawanie krwi w specjalnie podstawionym krwiobusie, gdzie będą rozdawane ceramiczne serduszka. Ma być po prostu fajna zabawa - dodaje prezes Kloskowski. Po zmaganiach na biegaczy czekać będzie ciepła zupa, chleb ze smalcem i ogórkiem kiszonym oraz domowe ciasto. - Przed biegiem będziemy zbierać środki higieny osobistej, które przekażemy podopiecznym Domu Brata Alberta w Słupsku. Chodzi o szampony, mydło, maszynki do golenia, pianki do golenia, papier toaletowy, chusteczki higieniczne, ale także bieliznę osobistą - dodaje Kloskowski. Dodatkowo dla chętnych firm i instytucji, które chciałyby wziąć udział w akcji zbierania środków dla bezdomnych, Fundacja przygotowała kartony z możliwością ich napełnienia. W razie podjęcia takiej decyzji Fundacja prosi o kontakt pod numerem komórki 602759892, a zostaną one dostarczone do siedziby instytucji. Biuro zawodów, start i meta będą funkcjonować przy kościele pw. św. Jana Kantego przy ul. Leśnej. Otwarcie biura zawodów odbędzie się w sobotę w kancelarii parafialnej o godz. 9. Bieg główny na 6 km wystartuje o godz. 11. Nordic walking na 5 km - jako impreza towarzysząca - wystartuje o godz. 11.05. Zapisy do biegu i marszu: przez stronę www.biegislupsk.pl. Koszt: -40 zł, w dniu zawodów wbiurze-50zł. W ramach wpisowego każdy zawodnik otrzyma: numer startowy z agrafkami, wodę mineralną na starcie i mecie biegu, medal okolicznościowy, ciepły posiłek, napoje, zabezpieczenie medyczne w trakcie trwania biegu, elektroniczny pomiar czasu, udział w losowaniu nagród po biegu. Trzy najlepsze kobiety i trzej mężczyźni w biegu przełajowym i nordic walking otrzymają puchary. Osobną kategorię - dla kobiet i mężczyzn - stanowić będą uczestnicy zakwalifikowani jako przedstawiciele służb mundurowych. Po wręczeniu pucharów odbędzie się losowanie nagród. ©® Inauguracja w szkole sportowe j Stupsk Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Oficjalna inauguracja nowego roku szkolnego w Słupsku odbyta się wczoraj w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Sportowych przy ul. Zaborowskiej. W uroczystości uczestniczyli prezydent Słupska ze swoimi zastępcami, wielu miejskich radnych, dyrektorzy szkół oraz przedstawiciele licznych instytucji działających wmieście. Ten zespół szkół wybrano na inaugurację nieprzypadkowo, bo wraz z nowym rokiem szkolnym zaczęła w nim funkcjonować nowa sportowa szkoła podstawowa, która powstała na miejscu Gimnazjum nr 6. Ta ostatnia placówka - podobnie jak inne gimnazja w kraju - zakończyła działalność w minionym roku szkolnym. Nowa sportowa szkoła podstawowa będzie funkcjonować poza rejonizacją, ale w systemie szkół samorządowych. Dzięki niej dzieci z uzdolnieniami sportowymi będą mogły je rozwijać od klasy pierwszej. W ten sposób nowa szkoła będzie kontynuować w tym samym budynku tradycje Szkoły Podstawowej nr 16, której budowniczym i dyrektorem był już nieżyjący Zygmunt Kołodziej. To on był inicjatorem powołania do życia w tej placówce Szkoły Mistrzostwa Sportowego, która duże znaczenie nadała badmintonowi. Podczas wczorajszej uroczystości prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka pasowała na uczniów pierwszoklasistów ze Sportowej Szkoły Podstawowej, którzy - jak wskazywały ich reakcje -mocno przeżywali ten moment. Cały czas obserwowali ich natomiast uczniowie IV Liceum Ogólnokształcącego, które także wchodzi w skład Zespołu Szkół Sportowych, kierowanego przez Jolantę Bana-szłaewicz. W swoim wystąpieniu pani dyrektor podkreślała, że szkoła jest przede wszystkim dla uczniów, czego wyrazem było m.in. to, że to właśnie uczniów powitała jako pierwszych, przed rytualnym powitaniem władz miasta i innych zaproszonych gości. Natomiast prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka najpierw doceniła miejskich radnych zaangażowanych w sprawy miejskiej edukacji, a potem wyraziła współczucie nauczycielom pokancerowa-nym w trakcie wiosennego strajku i - jako była dyrektorka liceum - mówiła o potrzebie dziesięciu lat dla oświaty, aby mogła funkcjonować bez ciągłych zmian. ©® Pierwszoklasiści z nowej szkoły sportowej zostali pasowani na uczniów przez panią prezydent ogromnym ołówkiem, a potem dostali słodkości 04 Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 Urząd Morski odpowiada na zarzuty po kontoli IMIk Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl PokontmH Wracamy do raportu Najwyższej Izby Kontroli, który pokazał, że dyrektorzy Urzędów Morskich nie troszczy się 0 ochronę wybrzeża. Do szeregu zarzutów kontrolerów ustosunkował się Urząd Morski w Słupsku. Raport Najwyższej Izby Kontroli, w którym oceniono stan polskiego wybrzeża, punktuje instytucje odpowiedzialne za jego ochronę. Zdaniem kontrolerów duże i betonowe budowle mogłyby nie powstać, gdyby urzędy morskie prawidłowo wyznaczały tak zwany pas techniczny (od 10 m do 1 km w głąb lądu), na którym urzędy mogą blokować inwestycje. NIK pokazał konkretne przykłady z Mielna, Rowów, Jarosławca i Ustronia Morskiego. Nadmorska zabudowa miała powstać tam na koronie klifu czy też zbyt blisko wydmy. Urząd Morski w Słupsku w przesłanym nam stanowisku nie zgadza się z tą opinią. Podnosi, że pas techniczny został wyznaczony zgodnie z przepisami. Niemniej jednak po kontroli urząd wykonuje pomiary w terenie. - W toku kontroli okazało się, że odcinek wybrzeża o długości ponad 170 km podlegający pod UM Słupsk patrolowało tylko 28 pracowników i to wyłącznie w godz. pracy Urzędu Morskiego w Słupsku, czyli w godzinach 7-15 plus nieliczne dyżury w soboty - podkreślał w swoim wystąpieniu Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK. - Oznacza to, że w okresie, w którym plaże są najbardziej i »♦ mtimun 1 muitiiJ imtru ~* Hiiiiił t łoi ę\ i u tą na _ |i Ht U WflllttlllHHlilflMilHIHJ | M illimMIIMI flilllJHiłJMIiffjjf! Iliiiiiiiiiii ii w iH , lv w 11(11(111^ IłlllHUllllillllllfKIIiii IlllllilllllllllliUllllJlllli Z opinii pokontrolnych NIK wynika, że dyrektorzy UM nie troszczą się o ochronę wyvrzeża Nie zgadzamy się i opinią NIK, te granice pasa technicznego zostały nieprawidłowo wyznaczone Anna Woś, Urząd Morski Słupsk oblegane, nie były patrolowane wcale. Tymczasem oględziny kontrolerów potwierdziły, że na plaży w Ustce ludzie chodzili po wydmach, rozbijali obozowiska, palili papierosy i śmiecili. NIK odnotował też dwie budki handlowe na plaży w Mielnie i jedną przyczepę gastronomiczną na plaży w Łebie, które w pasie technicznym działały bez zgody dyrektora słupskiego urzędu. Stwierdzono też kilka przypadków zwiększenia zajmowanego obszaru. NIK wytknęła też, że urząd nie uregulował kwestii przejść łączących plażę z nieruchomościami prywatnymi. Tylko w Gąskach stwierdzono 10 takich miejsc okraszonych napisami „teren prywatny". - Pod czasu kontroli w wielu miejscach zastosowano ochronę wydmy w postaci siatki, miedzy innymi w Ustce, na plaży zachodniej - informuje Anna Woś, z UM Słupsk. - W Łebie obiekty zostały usunięte na drugi dzień po kontroli, w przypadku Mielna wszczęto postępowanie administracyjne oraz nałożono decyzję administracyjną na dzierżawcę w związku z zajęciem pasa technicznego bez zgody. Aktualnie odwołanie dzierżawcy jest procedowane przez ministerstwo. Dodatkowo będą procedowane zmiany w umowach z gminami, rozpatrujemy zastosowanie kar umownych w stosunku do gmin w związku z przypadkami niedotrzymywania przez dzierżawców warunków zawieranych umów. W ten sposób chcemy zobligować poszczególne gminy do nadzoru nad dzierżawionymi terenami plaż. Jak zapewnia Urząd Morski W Słupsku, w sezonie zostało wzmożone patrolowanie plaż, a „prywatne" przejścia na plażę miały zniknąć do końca sierpnia. Jednocześnie urząd proceduje z ministerstwem gospodarki morskiej zmianę treści rozporządzenia precyzujące sposób wyznaczania pasa technicznego. Był to zresztą jeden z postulatów zawartych we wnioskach pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli. Koszykówka i hip-hop na koniec lata W miniony weekend w Ustce odbył się turnią koszykówki ulicznej 3x3 Ustka BasketCup. Imprezę przygo-towało Stowarzyszenie Centralne Wybrzeże Projekt wraz z Miastem Ustka i Stowarzyszeniem Streetball Polska. Widowisko odbyto się na specjalnie przygotowanym boisku koszykarskim przy Promenadzie Nadmorskiej. Turniejowi towarzyszył finał sezonu z hip-hopem, czyli na Promenadzie Nadmorskiej nie zabrakło również pokazu malowania ulicznej sztuki graffiti oraz występów na scenie muzycznej wykonawców muzyki RAP. W tym roku gwiazdą był zespół Pokahontaz.(RED) Gratulacje i stypendia od władz powiatu słupskiego IHtwktt słupski Zbigniew Marecki zbignjew.marecki@gp24.pl Paweł Lisowski, starosta słupski, i Marcin Kowalczyk, członek Zarządu Powiatu Słup-skiego, wręczyli stypendia uczniom placówek z powiatu słupskiego oraz awanse zawodowe nauczycielom. Uroczystość odbyła się w siedzibie starostwa słupskiego. Specjalnie na tę okazję w sali konferencyjnej urzędu rozłożono czerwony dywan. Jednak nie wszyscy obdarowani stypendiami chcieli przejść się tym paradnym przejściem, aby odebrać gratulacje od starosty i jego współpracownika. Częściej podchodzili z boku i szybko ustawiali się z boku z dyplomem w ręku. Zanim jednak do tego doszło, starosta Paweł Lisowski powiedział kilka słów na temat przygotowań do nowego roku szkolnego. Jak poinformował, z pięciu placówek oświaty, które nadzoruje słupskie starostwo, dwie rozpoczną nowy rok szkolny z nowymi dyrektorami wyłonionymi w drodze konkursu. I tak Katarzyna Ozimek wygrała konkurs na dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Ustce, a Jacek Koryczan został nowym dyrektorem Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Ustce. Jednocześnie starosta pochwalił Iwonę Wojtkiewicz, dyrektorkę Zespołu Szkół Agrotechnicznych w Słupsku. Ta placówka rozpocznie nowy rok szkolny wręcz z rekordowym naborem, czyli 12 oddziałami klas pierwszych. Starosta powiedział także, że od l września w powiecie słupskim zacznie funkcjonować Centrum Usług Wspólnych, którego zadanie będzie prowadzenie księgowości placówek oświaty. Potem przyjął ślubowanie siedmiu młodych nauczycieli, którzy zdobyli awans na nauczyciela mianowanego. Na koniec starosta słupski wręczył stypendia uczniom w czterech kategoriach na ogólną sumę 85 tys. zł. ©® Wczorajsza uroczystość wręczania stypendiów uczniowskich i awansów zawodowych nauczycieli w słupskim starostwie Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 30 sierpnia 2019 r. odeszła w wieku 88 lat nasza ukochana Mama i Babcia ś+p Elżbieta Golonka Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 3 września 2019 r. na Nowym Cmentarzu o godz. 12.10. Msza żałobna w dniu pogrzebu o godz. 7.30 w kościele pw. św. Józefa. Rodzina NEKROLOGI, KONDOLENCJE zamieszczane są w postaci anonsu na stronie Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 Wydarzenia_05 Emeryci i chorzy zostali odcięci od gazu Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Shtftsk Czujemy się jak ludzie drugiej kategorii - mówią mieszkańcy kamienicy przy ul. Długiej 40 w Słupsku, gdzie już od minionego wtorku trwają prace związane z instalacją gazową, które odcięły ich od dostępu do gazu. Nasi czytelnicy, którzy poprosili o interwencję w tej sprawie, podkreślają, że mają świadomość, iż czasem trzeba wykonać pewne prace, a wtedy trzeba się pogodzić z pewnymi utrudnieniami. - Rzecz tylko w tym, że w miniony piątek robotnicy, którzy pracowali przy instalacji gazowej, w pewnej chwili zniknęli, nie informując, kiedy wrócą. W rezultacie na cały weekend zostaliśmy bez gazu. To była bardzo trudna sytuacja, bo w naszej kamienicy mieszkają starzy i schorowani ludzie. Wyszło na to, że nikt się z nami nie liczy. W praktyce zostaliśmy potraktowani jakludzie drugiej kategorii. Tak się nie po-winnotraktowaćlokatorów-mó-wiąnasi rozmówcy. Ich zdaniem powinni otrzymać jakąś rekompensatę ze strony Przedsiębior- W kamienicy przy ulicy Długiej 40 w Słupsku od tygodnia trwają prace związane z instalacją gazową. Lokatorzy tracą cierpliwość stwa Gospodarki Mieszkaniowej, które zarządza budynkiem. - W trakcie prac okazało się, że doszło do rozszczelnienia instalacji. To wymaga dokładnego sprawdzenia, aby po ponownym założeniu liczników gazowych i uruchomieniu dostawy gazu cała instalacja była bezpieczna -komentuje Ewa Wach, prezes PGM. Jednocześnie podziękowała za zwrócenie uwagi i zapewniła, że PGM poinformuje lokatorów o aktualnej sytuacji w budynku. Przypominamy. Przedsiębior- stwo Gospodarki Mieszkaniowej w ramach swej działalności gwarantuje mieszkańcom lokali gminnych i własnościowych wspólnotmieszkaniowych, którymi zarządza, całodobową pomoc służb technicznych. W godzinach od 7 do 15 zgłoszenia awarii przyjmują administracje, natomiast w godz. od 15 do 7 oraz w weekendy interwen-cje przyjmuje Pogotowie Techniczne PGM. Służby pogotowia należy informować o wszelkich awariach oraz innych zdarzeniach mogących zagrozić życiu i zdrowiu mieszkańców oraz zagrażających konstrukcji technicznej budynku. Pogotowie usuwa awarie w zakresie związanym z sieciami wodno-kanalizacyjnymi, ciepłowniczymi, gazami, instalacją elektryczną. Pogotowie techniczne prowadzi prace w zakresie zabezpieczenia i napraw wszystkich awarii występujących w częściach wspólnych budynku, w lokalach gminnych oraz za obciążeniem właściciela mieszkania w lokalach własnościowych. ©® ROTKO MATERIAŁ INFORMACYJNY FRSE Jak zdobyć medal na światowych mistrzostwach zawodów w Rosji? Maciej Pisarek reprezentant polskiej drużyny na WorldSkiils Kazań 2019 zdobył srebrny medal w konkurencji gotowanie oraz został wyróżniony medalem BEST OF NATION. 4 dni zmagań. 56 oficjalnych konkurencji, 1600 zawodników, 1500 ekspertów z ponad 60 krajów - tak wyglądała statystyka WorldSkiils Kazań, gdzie zadebiutowała polska drużyna. Maciej Pisarek musiał zmierzyć się z 46 zawodnikami z różnych stron świata. Do ogólnej punktacji wliczały się wyniki codziennych testów umiejętności obejmujących m.in. krojenie, ubijanie bezy i przygotowanie omletu oraz sporządzenie 4 daniowego menu. Łosoś podany z pierożkiem z leczo, krokiet ziemniaczany z kuminem, ziemniak faszerowany rillettes rybnym z sosem holenderskim podbił serca jury na równi z pistacjowym frangipane z coulis z brzoskwini i owoców leśnych, musem czekoladowym z cre-am chantilly na kruchym ciastku, co zaowocowało tak ogromnym sukce- sem. Sukces polskiego kucharza nie byłby możliwy bez wsparcia Iwony Niemczewskiej, ekspertki i trener-ki. oraz Pawła Salamona, trenera. Towarzyszyli mu oni podczas całorocznych przygotowań oraz w trakcie trwania zawodów. Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji jest instytucją koordynującą przygotowanie polskiej drużyny do udziału w konkursach EuroSkills i Worldskills. Jest także odpowiedzialna za wyłonienie zawodników oraz ekspertów, a w przyszłości również przygotowanie narodowych konkursów kompetencji zawodowych, stanowiących eliminacje do konkursów międzynarodowych. W Kazaniu reprezentowali nasz kraj: Mateusz Dąbrowski | Mechatronika Zespół Szkół Licealnych i Technicznych nr 1 w Warszawie; Dziewiątka przez osiedle Batorego Od września i po uwzględnieniu uwag mieszkańców Słupsk zmienia rozkład jazdy MZK. Zwiększona zostanie liczba połączeń obsługujących osiedle Ba-, torego. Korekta godziny odjazdów linii numer 9, która ponownie będzie obsługiwać os. Batorego. Autobusy będą kursowały na nowej trasie (analogicznie jak linia 2). W kierunku pętli Hubalczyków dziewiątka pojedzie ulicami: Wazów, Leszczyńskiego, Konarskiego, Rejtana, 3 Maja, Sobieskiego, Grunwaldzką, Poniatowskiego i dalej według stałej trasy. Z kolei w stronę pętli CH Jantar ulicami: Poniatowskiego, Grunwaldzką, Sobieskiego, 3 Maja, Rejtana, Konarskiego, Leszczyńskiego, Wazów i dalej bez zmian. Zarząd Infrastruktury Miejskiej informuje, że wraz z zakończeniem okresu wakacyjnego przywrócone zostaną wszystkie kursy oznaczone w rozkładach jazdy literą X. Dotyczy to linii 7, 8,14 i 28. Ponownie wykonywane będą również kursy szkolne na liniach 2 i 10. Aby umożliwić dojazd z osiedla Akademickiego do Szkoły Podstawowej nr 7 przy ul. Kilińskiego, zmieniona zostanie trasa przejazdu linii numer 13. Autobusy będą kursować ulicami: Obrońców Wybrzeża, Kaszubską, Kilińskiego i Sienkiewicza (zamiast Armii Krajowej i Grodzką). Wprowadzone zostają również drobne korekty w rozkładach jazdy linii 2 i 28. (OLO) V . worldskills Poland Przemysław Krasnodębski | Mechatronika Zespół Szkół Licealnych i Technicznych nr 1 w Warszawie Sylwia Leszczyńska I Florystyka Politechnika Białostocka Agnieszka Marynowska | Technologia mody Bielska Szkoła Przemysłowa Patryk Rudź | Frezowanie CNC Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Chełmie Sebastian Zwierzchowski | Spawalnictwo Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 w Gdańsku Tomaszewski Piotr | BEM Politechnika Warszawska Mateusz Frydrych | BIM Politechnika Warszawska Paweł Danak I Robotyka mobilna Zespół Szkół im. prof. Franciszka Leji w Grodzisku Górnym Turystka Wrześniowe spacery po Słupsku Chociaż wakacje już dobiegły końca, to jeszcze we wrześniu można skorzystać z dwóch spacerów po Słupsku z przewodnikiem. To letnia inicjatywa Fundacji Partnerstwo Dorzecze Słupi we współpracy z Muzeum Pomorza Środkowego, Parkiem Krajobrazowym Dolina Słupi, Instytutem Teatralnym oraz Teatrem Lalki Tęcza, współfinansowana przez Urząd Miejski wSłupsku. We wrześniu odbędą się jeszcze dwa słupskie spacery z przewodnikiem. W najbliższą środę (4 września) tematem będą „Gotyckie zabytki Słupska", a przewodnikiem będzie Anna Sujecka z Muzeum Pomorza Środkowego wSłupsku. Zbiórka ogodz. 16.30 pod ratuszem na pl. Zwycięstwa wSłupsku. (WF) Teraz płacimy za wszystkie torby Od niedzieli wszystkie torby z tworzyw sztucznych wydawane w sklepach, poza tzw. zrywkami, są już płatne. Teraz za torbę plastikową w sklepach trzeba będzie minimalnie zapłacić 20 gr plus VAT. To konsekwencja wejścia w życie tzw. noweli śmieciowej. Okazało się bowiem, że dotychczasowa ustawa (która weszła w życie od 1 stycznia 2018 r.) zakładająca opłaty za torby foliowe (tzw. opłata recyklingowa) przewidywała płacenie za foliówki o grubości od 15 do 50 mikrometrów. To ograniczenie spowodowało, że handlowcy zaczęli wydawać swoim klientom torby grubsze. Aby ten proceder ukrócić, wprowadzono nowelizację ustawy, bo okazało się, że Polacy nadal w nadmiarze używają toreb foliowych na zakupy. fusKtesys Ko/woju Systemu fcdukscji Agnieszka Pytel | Robotyka mobilna Zespół Szkół im. prof. Franciszka Leji w Grodzisku Górnym MACIEJ PISAREK Absolwent Zespołu Szkół Gastronomicznych im. Febronii Gajewskiej Karamać w Gorzowie Wielkopolskim. Kuchnia zawsze była blisko mnie, a ja blisko kuchni. Jako małe dziecko lubiłem towarzyszyć babci ay mamie w gotowaniu i tak już mi zostało. Gastronomia była dla mnie naturalnym wyborem, bo po prostu zawsze sprawiała mi przyjemność Miałem również szczęście do ludzi, którzy mnie inspirowali i pokazywali, że warto dać z siebie więcej. Wiedzę ze szkoły trzeba tylko połączyć z ambicją i samozaparciem. Jeśli kochasz to co robisz, nigdy nie będziesz musiał pracować. Poznaj zawodników którzy reprezentowali nasz kraj na mistrzostwach świata w Rosji: https://worldsldllspoland.org.pI/poznaj-tea111/#zawodnicy 06 Kraj Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 Wypadek pod Nowym Sączem. Jedna osoba nie żyje, aż 28 rannych Uczeń bezpiecznie wylądował iitkirsktt Joanna Mrozek joanna.mrozek@gk.pl Dramatyczny wypadek we wsi Świniarsko w powiecie nowosądeckim. Na drodze powiatowej zderzyły się w poniedziałek trzy pojazdy: tir, autobus, którym jechały dzieci, oraz osobówka. Rannych zostało aż 28 osób, w tym osiem ciężko. Jeden z pasażerów busa zmarł w sądeckim szpitalu. Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj ok. godz. 10.30. Pojazdami łącznie podróżowały 32 osoby, w tym młodzież wracająca ze szkół z rozpoczęcia roku szkolnego. Na miejsce od razu udały się służby ratownicze. - Widok, który się wyłonił, jak przyjechały pierwsze służby, był naprawdę tragiczny - podkreśla Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. - Trzy osoby zostały zakleszczone w pojeździe, ponieważ przód autobusu uderzył wbok samochodu ciężarowego i był zmiażdżony. Na miejsce wypadku wezwano aż trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, 13 karetek pogotowia oraz 14 strażackich zastępów. Służby medyczne wsparte przez strażaków zawodowych 1 ochotników dokonały selekcji medycznej poszkodowanych. - Zrobiliśmy, co możliwe, by osoby poszkodowane jak najszybciej otrzymały pomoc - zaznacza Motyka. W pierwszej kolejności do szpitala przetransportowano tych z ciężkimi obrażeniami. Do szpitala w Nowym Sączu trafiło 14 osób, do Gorlic - 4, do Brzeska - 3, do Krakowa - 2 i jedna do Tamowa. Na miejscu działania prowadziło 14 : ; Wezwano trzy śmigłowce LPR do rannych w wypadku jednostek straży. Po przebadaniu dziesięć poszkodowanych osób wróciło do domów. - Niestety, jedna z poszkodowanych osób zmarła w sądeckim szpitalu - poinformował obecny na miejscu wypadku Piotr Ćwik, wojewoda małopolski. - To kolejne tragiczne zdarzenie na terenie Małopolski w ostatnim czasie. W Świniarku obecny był także Marek Kwiatkowski, starosta nowosądecki. Natychmiast zadecydował o uruchomieniu specjalnej infolinii dla rodzin osób poszkodowanych. Pod jednym z dwóch numerów telefonu (18 414 27 20 i 414 27 21) mogli się dowiedzieć, do którego szpitala trafili ranni. Jak udało nam się ustalić nieoficjalnie, zmarły to 85-letni pasażer busa i mieszkaniec Świniarska. Policja na razie nie ujawnia, jak doszło do wypadku. - Na miejscu pracował biegły z zakresu wypadków i prokurator. Będą oni ustalać okoliczności całego zdarzenia -mówi insp. Piotr Morajko, pierwszy zastępca komendanta miejskiego policji w Krakowie. ©® Gdańsk Prezydent przeprasza za słowa o „egzotycznych gościach" Prezydent Gdańska Aleksandra Dutkiewicz przeprosiła w poniedziałek za swoje niefortunne słowa skierowane do mówców niedzielnej debaty „Solidarność i pokój" w ECS. „Za przejęzyczenie osobiście przeprosiłam" - napisała na Twitterze Dulkiewicz. Chodzi o jej słowa „egzotyczni goście" skierowane do burmistrza Londynu Sadiqa Khana i członkini lokalnego parlamentu Berlina Sawsan Chebli. Sadiq Khan komentował te słowa na gorąco, że „nazywano go różnie, ale egzotycznym nigdy". (AIP) Perth Kazimierz Sikorski kazimiei7.sikorski@polskapress.pl - Niecodzienne zdarzenie w Australii. Po tym, jak za sterami maszyny zemdlał instruktor, stery musiał przejąć niedoświadczony uczeń. I posadził samolot na ziemi! Do tej niecodziennej sytuacji doszło w australijskim Perth. Za sterami niewielkiej cessny siedział doświadczony instruktor latania, obok niego uczeń, Max Sylvester. Z nieznanych jeszcze powodów nauczyciel zaczął tracić kontrolę, stery natychmiast przejął Sylvester, który dopiero rozpoczął naukę latania. Max błyskawicznie skontaktował się z wieżą kontrolną niewielkiego lotniska, prosząc o pomoc. Co mam robić - padały jego dramatyczne słowa w eterze. Zapytany, czy wie, jak obsługiwać cessnę, Max odpowiedział: To moja pierwsza lekcja latania! W tym momencie zapanowała złowroga cisza. Kontroler jednak od razu rozpoczął instruktaż, by pomóc Maxowi sprowadzić bezpiecznie na ziemię samolot, choć nigdy tego wcześniej nie robił. Rozpoczął się dramatyczny moment okrążania lotniska Jandakot w Perth i w tym czasie podpowiadano Maxowi, jakie ma wykonywać procedury, aby wylądować. Po godzinnej lekcji uznano, że chłopak może spróbować. Na dole czekała na niego przerażona rodzina oraz ekipy ratownicze. Samolot bezpiecznie wylądował, chorego instruktora zabrano do szpitala. ©® Wiceprezydent zapowiedział zniesienie wiz do Stanów Jakub Oworuszko jakub.oworuszko@polskapress.pl Warszawa - Polska wkrótce dołączy do programu bezwizowego - zapowiedział wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence. Podczas spotkania w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Pence i Mateusz Morawiecki podpisali deklarację dotyczącą bezpieczeństwa budowy sieci 5G. - Bardzo dziękuję za przybycie do Polski, za obecność wczoraj i czynne uczestnictwo w uroczystościach 80. rocznicy rozpoczęcia II wojny światowej, które dla nas, Polaków, ale w naszym przekonaniu dla Europy i dla świata, były uczczeniem bardzo smutnego, dramatycznego, ale też ważnego doświadczenia - powiedział prezydent Andrzej Duda po poniedziałkowym spotkaniu w cztery oczy z wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych. Obaj prezydenci podkreślali, że niedługo do Polski przybędzie prezydent Donald Trump, który musiał przełożyć swoją wizytę w Warszawie ze względu na zbliżający się do Stanów Zjednoczonych huragan Dorian. Andrzej Duda wyraził nadzieję, że do wizyty dojdzie jeszcze w tym roku. Wiceprezydent Mike Pence przyznał w trakcie konferencji prasowej, że trwają prace nad przyznaniem Polsce statusu kraju bezwizowego. - Chciałbym podkreślić, że Polska osiągnęła już sytuację, w której może uczestniczyć w programie zniesienia wiz -zaznaczył wiceprezydent Z KRAJU 1 szkołę 2 września w Zespole Szkół Katolickich w Sosnowcu przy ulicy Mariackiej 18 był, zwłaszcza dla uczniów, dużą niespodzianką. Na otwarciu roku szkolnego gościem specjalnym była nastoletnia piosenkarka Roksana Węgiel. Gości i uczniów przywitał też biskup sosnowiecki ks. Grzegorz Kaszak. Oprócz inauguracji roku szkolnego, w tej właśnie szkole policja rozpoczęła swoją coroczną akcję „Bezpieczna droga do szkoły". - Bardzo lubię takie akcje i chętnie biorę w nich udział, bo bezpieczeństwo jest bardzo ważne. Dziękuję policji za zorganizowanie tego wydarzenia - mówiła Roksana Węgiel, laureatka programu The Voice Kids. Taki gość bardzo spodobał się uczniom, którzy chętnie fotografowali się z piosenkarką. (AIP) Zarówno Mike Pence, jak i Andrzej Duda podkreślali, że jeszcze w tym roku Polskę ma odwiedzić Donald Trump Mike Pence. - Musi nastąpić jeszcze certyfikacja i Polska wkrótce dołączy do tego programu - podkreślił; - Odbyliśmy bardzo ważne rozmowy na temat aktualnych relacji, planów, jakie są w relacjach polsko-amerykań-skich. Mówiliśmy o współpracy w zakresie energetyki. Mówiliśmy oczywiście o współpracy wojskowej, (...) o udziale amerykańskim w modernizacji polskiej armii. Mówiliśmy o wzroście w kolejnych latach wydatków na obronność. Mówiliśmy o naszych planach. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że czeka nas w najbliższych latach zakup kolejnych śmigłowców, które zastąpią te, których używaliśmy do tej pory. Mamy nadzieję, że w przetargach, które są już planowane, wezmą udział firmy amerykańskie. Stany Zjednoczone produkują sprzęt, który jest w absolutnej światowej czołówce -podkreślał prezydent Andrzej Duda. Obaj przywódcy rozmawiali także o dodatkowym tysiącu amerykańskich żołnierzy, którzy mają stacjonować wPolsce. Prezydent Andrzej Duda wyraził nadzieję, że do końca roku podpisane zostaną finalne umowy dotyczące rozszerzenia obecności wojsk amerykańskich w Polsce. Dziennikarz „The Washington Post" zapytał Pence'a, czy rozmawiał z Dudą o reformie polskiego sądownictwa. -Czy zadawał pan prezydentowi Dudzie niewygodne pytania dotyczące sądownictwa czy praw mniejszości narodowych? - Rozmawialiśmy o niezawisłości sądów. Powiedziałem prezydentowi Dudzie, że jesteśmy wdzięczni za jego zaangażowanie we wzmacnianiu podstaw praworządności. Jest to właściwe, ale jest to również najszybsza droga, aby zachęcić inwestorów zagranicznych, aby zainwestowali To była bardzo dobra wizyta wiceprezydenta Mike'a Pence'a w Polsce! Nasze relacje Jeszcze nigdy nie były tak dobre. Jak dziś. właśnie w Polsce. Cieszę się ze prezydent wykazał się przywództwem i będą podejmowane kolejne kroki, by wzmocnić niezależność sądów. To leży w interesie polskiego narodu i naszych relacji - odpowiedział wiceprezydent. Amerykański wiceprezydent podkreślił też, że USA i Polska nigdy nie zostaną podzielone. - Sojusz między naszymi krajami jest silniejszy niż kiedykolwiek. Jesteśmy nie tylko sojusznikami, jesteśmy rodziną - oznajmił. Tuż po konferencji prasowej Pence udał się na spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim. Podczas krótkiej wizyty podpisano „Wspólną Deklarację USA i Polski na temat 5G". Dokument dotyczy najnowszego standardu superszybkiej sieci komórkowej, która „będzie miała fundamentalne znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego". O godz. 14 Pence wraz z małżonką i delegacją wyleciał do Stanów. „To była bardzo dobra wizyta wiceprezydenta Mike'a Pence'a w Polsce! Nasze relacje jeszcze nigdy nie były tak dobre, jak dziś. Dziękujemy polskiej stronie za ogromną życzliwość i gościnność" - napisała na Twitterze ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. Wizyta wiceprezydenta USA sparaliżowała w poniedziałek na kilka godzin Warszawę. Ze względów bezpieczeństwa zamknięto najważniejsze ulice w centrum miasta. Utworzyły się ogromne korki na drogach dojazdowych i uliczkach w okolicach centrum, nie kursowały autobusy komunikacji miejskiej. Wizytę polityka z USA zabezpieczało kilka tysięcy policjantów. ©® Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 Świat 07 Huragan Dorian zdewastował Bahamy, kieruje się w stronę USA Kazimierz Sikorski kazimierziikoFski@polskapress.pl ||j i, \tkuni Huragan Dorian z podmuchami wiatru do350km na godzinę pustoszył Bahamy. Media poinformowały o pierwszej ofierze śmiertelnej. Huragan Dorian uderzył w północne Bahamy z potężną siłą, w porywach wiało 350 kilometrów na godzinę! Kieruje się teraz w stronę wybrzeży USA. Dlatego nakazano obowiązkowe ewakuacje w Palm Beach na Florydzie, w hrabstwie Martin. Dotyczy to także Mar-a-Lago, gdzie znajduje się luksusowa rezydencja prezydenta USA Donalda Trumpa. Ameryka czeka na nadejście Doriana i boi się go. Na razie żywioł zrywał dachy, miotał samochodami, niszczył linie energetyczne na Bahamach. Przerażeni ludzie schronili się tam w szkołach, kościołach i schroniskach. Wyspy archipelagu wznoszą się kilka metrów nad poziom morza, dlatego zarządzono ewakuację z najniżej położonych rej onów. Żywioł dewastował wszystko - mówił Joy Jibrilu, Obowiązkową ewakuację mieszkańców Florydy zarządzono dla nisko położonych obszarów od Palm Beach na północ do Daytona Beach dyrektor generalny w resorcie turystyki i lotnictwa na Bahamach. Są ogromne zniszczenia. Na szczęście nie zgłoszono na razie przypadków śmierci ludzi. Może to być równie niszczycielski huragan, jak ten z 1935 r., który nie miał jeszcze imienia, a który zabił ponad 400 osób, uderzając w amerykańskie wybrzeża. Wiele wskazuje na to, że wolno poruszający się Dorian skręci ostro w kierunku północno-wschodnim po minięciu Bahamów i uderzy w wybrzeża powyżej Florydy. Gubernator Karoliny Południowej Henry McMaster nakazał obowiązkową ewakuację całego wybrzeża stanu. Dotyczy to 830 tysięcy ludzi! Podobną decyzje podjął gubernator stanu Georgia, Brian Kemp. Z kolei władze Florydy nakazały ewakuacje z niektó- rych obszarów przybrzeżnych. Ponad 600 lotów z okazji Dnia Pracy w USA zostało odwołanych, w tym na Florydzie. Ogromne zniszczenia odnotowano w Abaco na Bahamach. Na północy archipelagu zamknięto hotele, auizędnicy wynajęli łodzie, aby przewieźć ludzi na większe wyspy. - W niektórych rejonach Abaco nie można odróżnić początku ulicy od początku oceanu - mówił premier Bahamów Hubert Minnis. To najsmutniejszyinajgorszy dzień w moim życiu, gdy przemawiałem do mieszkańców, apelując, by się ewakuowali. Rząd otworzył 14 schronisk na Bahamach, ale wielu zigno- km/h w porywach miał Dorian w drwili uderzenia w Bahamy. Żywioł przemieszcza się z pręcttcością ok. 1,6 km/h. rowało polecenia ewakuacji. - Finałmożebyćtragiczny - mówił Samuel Butler, zastępca komisarza policji. Dodał: - Prosimy, błagamy, schrońcie się w bezpiecznym miejscu. Do jednej ze stacji radiowych zadzwoniła kobieta, która z dzieckiem na Grand Ba- hama schroniła się w szafie ibłagała o pomoc. Silbert Mills, właściciel Bahamas Christian Network, mówił, że drzewa i li nie energetyczne zostały powalone w Abaco. On sam z rodziną schował się w betonowym domu, który zbudował 41 la* temu w centrum Abaco. Gubernator Florydy Ron DeSantis ostrzegł ludzi w gęste zaludnionych rejonach wy brzeża Atlantyku: - Najgorsze przed nami. Zawiesił opłaty za przejazd przez Floridć Turnpike i inne drogi od Fort Lauderdale do Neapolu, aby utrzymać ruch dla ewakuowanych. DeSantis ostrzegł, że niektóre prognozy wciąż mówią 0 zbliżaniu się Doriana do Florydy. - Może to wywołać fale zagrażające życiu i potężne podmuchy wiatru - powiedział. Zagrożenie dotyczy wielu obszarów na wschodnim wybrzeżu, a nawet w środkowej 1 północnej części Florydy. Obowiązkową ewakuację zarządzono dla nisko położonych obszarów od Palm Beach na północ do Daytona Beach, a niektóre hrabstwa na północy wydały zawiadomienia o dobrowolnej ewakuacji. Na Florydzie ruch uliczny jest niewielki, w przeciwieństwie do chaotycznego przygotowania do nadejścia huraganu Irma w 2017 r., kiedy żywioł zagroził całemu stanowi. ©® Pegasus. To inwigilacja na szeroką skalę Bezpieczeństwo Maciej Czerniak maciej.aerniak@pomorska.pl Według kanadyjskich analityków, w Polsce jest wykorzystywany izraelski program do masowej inwigilacji obywateli. NIK dopatrzył się podejrzanego wydatku 25 min zł dla CBA, ale służba zaprzecza tym rewelacjom. - Na podstawie skanowania intemetu i analiz okazało się, że system Pegasus jest aktywny w Polsce - mówi John Scott--Railton z Citizenlab, instytutu działającego na Uniwersytecie Toronto, który do sprawy odniósł się wmateriale stacji TVN24. Kanadyjscy badacze,jakpod-kreślają autorzy reportażu, są pewni, że system ma polskiego operatora, a to oznaczałoby, iż prawdopodobnie jest używany przez jedną z polskich służb. - Po pierwsze, znaleźliśmy infekcje zlokalizowane tylko w Polsce - mówi John Scott--Railton. - Po drugie, operator Pegasusa miał domenę ,,.pl", a więc polską domenę. I finalnie analiza wykazała, że cała infrastruktura systemu Pegasus jest powiązana z Polską. Czym jest Pegasus? To system opracowany przez izraelską firmę NSO Group przeznaczony dla służb specjalnych. Udostępniany jest służbom demokratycznych państw. O programie stało się głośno dopiero dwa lata temu, kiedy na jaw wyszedł fakt stosowania systemu przez Zjednoczone Emiraty Arabskie. Z kolei służby Arabii Saudyjskiej miały przy użyciu Pegasusa inwigilować zamordowanego w październiku 2018 roku dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego. Program działa jak „trojan", czyli aplikacja, która jest insta- HH W Zdaniem kanadyjskich ekspertów, Pegasus zmienia telefon w potężne narzędzie szpiegowskie lowana na urządzeniach mobilnych, podszywając się pod niepozorne pliki. Smartfon może zostać zainfekowany Pegasusem, na przykład kiedy jego użytkownik nieopacznie kliknie w link internetowy albo otworzy wiadomość e-mailową wysłaną z nieznanego adresu. Po uzyskaniu dostępu do telefonu, komputera, czy innego urządzenia z dostępem do internetu, program umożliwia operatorowi wgląd do wszelkich danych znajdujących się na urządzeniu. Ponadto za jego pomocą można w dowolnym momencie uruchomić mikrofon, czy kamerę. Pozwala nawet - jak wskazują specjaliściwdziedziniebez-pieczeństwa IT - na stworzenie „profilu biometrycznego" inwigilowanego użytkownika, na przykład na podstawie danych dotyczących tempa i sposobu używania klawiatury. Gromadzi też dane z historii przeglądanych stron internetowych, daje dostęp do wszelkich wiadomości wysyłanych e-mailem, za pośrednictwem komunikatorów inter- netowych, ale i SMS-ami. Na trop możliwego zakupu przez polski rząd programu wpadli kontrolerzy NIK. Dopatrzyli się dziwnego transferu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości na konto CBA. Chodzi o dotację 25 min zł przekazaną służbie w 2017 r. „W ocenie NIK Ministerstwo Sprawiedliwości złamało prawo, przekazując CBA 25 min zł z Funduszu Sprawiedliwości" - brzmi fragment raportu izby na ten temat. Na zarzuty NIK-u resort sprawiedliwości odpowiada, twierdząc, że nie doszło do złamania prawa. „Ustawa z lipca 2017 roku wręcz nakazała Funduszowi Sprawiedliwości finansowanie ustawowych zadań jednostek sektora finansów publicznych, czyli m.in. CBA, związanych właśnie z wykrywaniem i zapobieganiem przestępczości - do sprawy odnosi się w komunikacie Jan Kanthak, rzecznik MS. „(...} Przekazana kwota została ujęta w planie finansowym Funduszu w pozycji „inne działania", który został zatwierdzony m.in. przez Ministerstwo Finansów i Sejmową Komisję Finansów Publicznych". Z ustaleń TVN24 wynika, że na fakturze zakwestionowanej przez NIK znajduje się nazwa warszawskiej firmy pośredniczącej w kupnie oprogramowania. -A co to jest ten Pegasus, boja nie wiem? - to odpowiedź prezesa firmy pytanego przez reportera TVN24. -Nie znam takiego oprogramowania.©® Poradnik Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 08 Ważne dla uczniów i rodziców (cz. 2) f Nie taka matma straszna, jak ją malują fVfcłŁyxjr» Matematyka spędza sen z powiek wielu uczniom. Wyniki właśnie z tego przedmiotu na egzaminie ósmoklasisty, gimnazjalnym i na maturze były najsłabsze. Średni wynik na egzaminie dojrzałości wyniósł 58 procent Czy poziom nauczania da się zmierzyć wynikami egzaminu krajowego albo stopniami wystawianymi przez pedagogów? Średnie wyniki z tegorocznych trzech najważniejszych sprawdzianów: 43 proc. punktów na egzaminie gimnazjalnym, 45 proc. na egzaminie ósmoklasisty i 58 proc. na maturze. Marcin Karpiński, współautor podręczników, dydaktyk matematyki w Szkole Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu Warszawskiego, zwraca uwagę na to, że wynik egzarninumówi więcej o tym, jak trudny był zestaw zadań, niż o tym, jaki jest poziom umiejętności matematycznych zdających. - W ubiegłych latach odsetek tych, którzy nie zdali matury z matematyki, był mniej więcej taki sam - kilkanaście procent -podobne były też średnie wyniki. Oznacza to tylko tyle, że zestawy zadań co roku układane są na podobnym poziomie trudności - komentuje dla nas. - Poziomu nauczania nie można zmierzyć ani wynikami egzaminu krajowego, ani stopniami wystawianymi przez nauczycieli. Obie te formy oceniania mają inne cele. Najlepszym narzędziem, choć także nie bez wad, są międzynarodowe badania porównujące osiągnięcia uczniów z różnych krajów. Jeśli chcemy mierzyć, jak zmienia się poziom umiejętności, musimy umieć porównać różne roczniki uczniów. Każdy rocznik powinien być więc badany porównywalnym zestawem zadań. Najlepszym sposobem zapewnienia porównywalności jest użycie po prostu tych samych zadań. Nie jest to wykonalnena egzaminach krajowych - dawanie co roku tych samych zestawów nie ma sensu. W badaniach międzynarodowych zadania są tajne, więc można ich używać wielokrotnie - tłumaczy Marcin Karpiński. - Z ogólnych wyników tych badań wiadomo, że poziom Ś;1 II:' ; .. ■ ■ . . . ' ■ ; ■ . ■ 1 m.........£ Poziom umiejętności matematycznych polskich uczniów jest nieco wyższy niż przeciętnie w państwach OECD umiejętności matematycznych polskich uczniów jest nieco wyższy niż przeciętnie w państwach OECD. Nie jest więc ani tragicznie, ani wspaniale. Szczegółowe wyniki pozwalają zorientować się, w jakich obszarach polscy uczniowie sąmocniejsi, aw których słabsi - dodaje ekspert. Koniec matury z matematyki? Wlutymbr. NajwyższalzbaKon-troli zgłosiła postulat zawieszenia obowiązkowego dla wszystkich uczniów egzaminu maturalnego z matematyki - do czasu poprawy skuteczności nauczania tego przedmiotuwszkołach. Ponad 42 proc. uczniów skontrolowanych przez NIK szkół po-nadgimnazjalnych w latach 2015 - 2017 otrzymało z matematyki Poziomu! można zmierzyć ani wynikami egzaminu krajowego ani stopniami wystawianymi przez nauczycieli na świadectwie tylko ocenę dopuszczającą (dwójkę). W gimnazjum takich uczniów było 23 proc., a w szkołach podstawowych -10 proc. Z drugiej strony ocenę celującą z matematyki (6) naświadectwachwkontrolowa-nych szkołach otrzymało tylko 4 proc. uczniów gimnazjów, 2 proc. uczniów podstawówek i zaledwie 1 proc. uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Przedstawiciele NIK twierdzą, że przyczyna tkwi w wadliwym procesie nauczania. Nie dzieli się klas na grupy pod względem umiejętności i wiedzy oraz nie dostosowuje się zadań i tempa pracy nalekcjidomożliwościuczniów. Ministerstwo Edukacji Narodowej szybko odniosło się do pomysłu NIK. - Matematyka nadal będzie przedmiotem obowiązkowym na egzaminie maturalnym, tak jak w większości krajów europejskich. Postulowane przez NIK „zawieszenie" obowiązkowego egzaminu maturalnego z matematykibyłoby powtórką fatalnej decyzji podjętej w 1982 r., bez żadnego uzasadnienia naukowego - skomentowali urzędnicy z MEN. -WPolsceniemal sto procent nauczycieli matematyki ma ma-• gistersłae studia matematyczne. W niewielukrajach tak jest. Formalne wykształcenie przedmiotowe nauczyciele mają więc znakomite. To jednaknie wystarcza, by być dobrym nauczycielem. Gdy pytam świetnych nauczycieli, gdzie się nauczyli swojego zawodu, zwykle odpowiadają, że są samoukami.- mówi Marcin Karpiński. - Nauczyciel powinien umieć sprawić, by wszyscy uczniowie, nie tylko ci najlepsi, rozwijali swoje umiejętności matematyczne. To trudna sztuka, wymagająca od nauczyciela wielu ćwiczeń, obserwacji uczniówianali-zowania efektów swoich działań na lekcjach. Potrzebna jest po-moc i rada doświadczonych nauczycieli. Uczelnie wyższe na ogół nie przygotowują dobrze do pracy wszkole, bo na wydziałach matematycznych niewielu jest dydaktyków znających się na nauczaniu w szkołach. Nie starcza czasu i środków na staranne doskonalenie metodyki itechniki nauczania czyteżorga-nizaq'i pracy w klasie. Samo do- stosowanie teoretycznej wiedzy matematycznej studentów do warunków matematyki szkolnej wymaga wielu godzin pracy - tłumaczy Marcin Karpiński. Warto dodać, że bardzo ciekawy i obszerny program przygotowania nauczycieli realizowany jest od trzech lat w Szkole Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu Warszawskiego. Przyszli i już aktywni nauczyciele mogą skorzystać nie tylko z darmowych studiów, aleteż z atrakcyjnego programu stypendialnego. A jak uczniowie mogą pokonać własne słabości? - W każdym momencie uczenia się matematyki najważniejsza jest wiara w swoją umiejętność rozumowania - przyznaje Marcin Karpiński. - Kłopoty z matematyką mogąbyćbardzo różnego typu. Każdy z tych elementów trzeba dostosować do sytuacji konkretnego ucznia. Dobry nauczyciel powinien umieć to robić. I dlatego powinniśmy dbać o to, by było ich jak najwięcej - dodaje. Katarzyna Gruszczyńska WARTO WIEDZIE MATEMATYKA A KONKURENCYJNOŚĆ PAŃSTW Międzynarodowe badania potwierdzają tezę, że edukacja matematyczna jest jednym z czynników podnoszenia konkurencyjności państw. Biegłość matematyczna sprzyja innowacyjności i wzrostowi produktywności. Podniesienie wskaźnika wyników z testów PISA (Programu Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów) w obszarze matematyki i nauk ścisłych o 100 pkt przekłada się na roczny wzrost PKB rzędu ok. 1,7 proc. EGZAMINY Z MATEMATYKI. JAK TO WYGLĄDA W EUROPIE W Czechach, Włoszech, Luksemburgu, Holandii, Rumunii-, Islandii egzamin z matematyki jest obowiązkowy dla uczniów w określonych dziedzinach. W Wielkiej Brytanii odpowiednikiem matury jest GCE (General Certificate of Education), który składa się z serii egzaminów z różnych przedmiotów, na różnych poziomach, wybieranych przez zdających. Matematyka, podobnie jak inne przedmioty, nie jest obowiązkowa, niemniej jest wymagana przez uniwersytety w procesie rekrutacji na niektóre kierunki. W Austrii matematyka obowiązuje na maturze w akademickich szkołach średnich, a jest przedmiotem do wyboru w szkołach średnich zawodowych i technikach. W Hiszpanii dotyczy to egzaminu Selectividad, stanowiącego rodzaj matury. Jest to nieobowiązkowy egzamin zdawany po zakończeniu edukacji na poziomie średnim przez uczniów, którzy chcą studiować. Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 Po godzinach 09 ZŻYCIA GWIAZD SHOW-BIZNES Jurorka w ciąży. ..Dam mu całą miłość" Ola Jordan jest w ciąży. Radosną informacją jurorka „Tańca z gwiazdami" podzieliła się ze swoimi fenami na Instagramie. „Nie mogę się doczekać, by spotkać maluszka, który we mnie rośnie i dać mu całą miłość, jaką tylko mogę" - napisała pod zdjęciem, zrobionym do „Hello Magazine". dla którego udzieliła wywiadu (ukazał się w poniedziałek). Ciąża to, zdaniem portalu pudelek.pl, powód, dla którego Jordan zrezygnowała z fotelu jurora. SHOW-BIZNES i Para książęca będzie wizytować Afrykę Książę Harry i księżna Meghan wybiorą się w podróż do Afryki Południowej. „Osobiście nie mogę się doczekać przedstawienia mojej żony i syna Południowej Afryce! Do zobaczenia wkrótce" -napisał podekscytowany Harry na profilu książęcej pary. Wizyta ma związek z działalnością charytatywną na rzecz krajów afrykańskich, w którą od dawna zaangażowany jest książę. Poważny wypadek aktora. Ma uraz pleców Kevin Hart miał poważny wypadek samochodowy w Malibu - podał pudelek.pl. Jak donosi portal, aktor ma poważny uraz pleców, cudem przeżył. W trakcie wypadku w aucie przebywały trzy osoby, w tym właśnie Hart. Samochodem kierował mężczyzna, który również doznał urazu pleców. Do zdarzenia doszło w niedzielę o 1 w nocy lokalnego czasu w Mulholland Highway. SHOW-BIZNES Kupisz i jego przygoda w telewizyjnym show - To była fajna przygoda - tak Robert Kupisz podsumował swoje występy w programie „Dance, dance, dance", gdzie zasiadł wfo-telu jurora. Kupisz zapewnia, że przede wszystkim skupia się na karierze kreatora mody, a występy w telewizji traktuje po prostu jak przygodę. Cały czas pozostaje w nim jednak zamiłowanie do tańca, czego wyraz dał właśnie w telewizyjnym show „Dance, dance, dance". Pasją jurora od zawsze był taniec towarzyski. Krzyżówka nr 135 Poziomo: 3) rodzaj żyznej gleby, 6) drapieżny kot z polskich lasów, 11) kuzyn strusia z pampasów, 12) gorzelniana masa do produkcji alkoholu, 13) włoski na powiece, 14) odpustowa budka, 15) afrykański step, 16) ostra dyscyplina, 17) Redford lub De Niro, aktorzy, 18) przestępstwo na dużą skalę. 19) wesoła zabawa, 20) formacja z Robertem Lewandowskim, 21) zeszyt na zapiski, 24) staw z rzepką, 25) rodzinna wyspa Odyseusza i Penelopy, 30) reedycja powieści lub słownika, 31) wyrwana ze ściennego kalendarza, 34) cesarz rzymski od kolumny, 38) ryba z górskich potoków, 39) bajkowy Fernando, 40) tłoczy krew, 41) określona suma pieniędzy, 42) strzeżone przez ratowników nad Bałtykiem. Pionowo: 1) zakwita wiosną, zwany też zawilcem, 2) wafel przekładany kremem, 3) komfort otaczający krezusa, 4) zając spod miedzy, 5) ignorowanie prawa, 1 ■ 2 ■ 3 4 5 ■ ■ 6 7 8 ■ 9 ■ 10 11 ■ 12 ■ 13 ■ ■ 14 ■ ■ 15 ■ ■ 16 ■ 17 ■ 18 ■ ■ 19 ■ ■ 20 ■ ■ 21 22 23 ■ 24 ■ 25 26 27 ■ ■ ■ 28 ■ ■ ■ ■ 29 ■ ■ ■ 30 I ■ ■ ■ mgm ■ ■ ■ 31 32 33 34 35 36 37 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 38 39 ■ ■ ■ ■ ■ ■ R 40 ■ ■ 41 j ■ ■ 42 □ r r □ ■ ■ 6) prośba o jałmużnę, 7) waga towaru razem z opakowaniem, 8) liczne w zaroślach, 9) szczypce do depilacji brwi, 10) głośny owad, 22) lokum dla holenderek, 23) prezydent kraju przed zaprzysiężeniem, 26) powietrzna w tropikach, 27) małe pomarańczowe jabłko, 28) Piotr wśród skoczków nar- ciarskich, 29) chwast z rzepami, 31) bałagan z powodu przeszukania, 32) odbicie piłki serwisowej w tenisie, 33) wpada do bramki w hokeju, 35) pole po skoszonym zbożu, 36) głośna, krzykliwa rozmowa np. przekupek na targu, 37) ilość egzemplarzy wydanej powieści. 6) prośba o jałmużnę, 7) waga towaru razem z opakowaniem, 8) liczne w zaroślach, 9) szczypce do depilacji brwi, 10) głośny owad, 22) lokum dla holenderek, 23) prezydent kraju przed zaprzysiężeniem, 26) powietrzna w tropikach, 27) małe pomarańczowe jabłko, 28) Piotr wśród skoczków nar- ciarskich, 29) chwast z rzepami, 31) bałagan z powodu przeszukania, 32) odbicie piłki serwisowej w tenisie, 33) wpada do bramki w hokeju, 35) pole po skoszonym zbożu, 36) głośna, krzykliwa rozmowa np. przekupek na targu, 37) ilość egzemplarzy wydanej powieści. nr I M K ■ G ■ J A N U S Z K R U K ■ D ■ s 0 S Ę K A ■ A ■ Ę ■ ■ 0 ■ W N Ę K A M ■ S ■ M A R E K B E L K A ■ B ■ Ł P Y T 0 N ■ W ■ ■ Ó ■ E ■ R Ó L K A A ■ W ■ I ■ A N D R U T ■ T ■ I ■ T S M A R K U L A ■ ■ L A T A R N 1 A ■ I ■ Z ■ R ■ G Ł Ó G ■ A ■ U ■ N ■ M A S E R A T I ■ ■ A M B A S A D A ■ R ■ P ■ Z 0 ■ Z ■ 1 ■ Z A D Y M A R A T L E R G ■ A ■ A ■ ■ S ■ E ■ 0 R Z E C K I Ś P I W Ó R 0 ■ W ■ S ■ ■ E ■ 1 ■ A Z Ł 0 T Y ■ ■ K 0 S Z T A ■ 0 ■ M E o YlKlAiM E N T ■ Y ■ Y IV HIT SERIAL Przysięga TVP 116:05 Śmiertelnie chory Hikmet pragnie, by jego beztroski syn, Emir ustatkował się i założył rodzinę. Namawia córkę swojej niedawno zmarłej przybranej siostry, by poślubiła Emira. Niąja Warrior Polska POLSAT 20:10 Program, w którym zarówno doświadczeni sportowcy, jak i ambitni amatorzy pokonują trudny tor przeszkód testujący ich sprawność, wytrzymałość oraz hart ducha. Przeszkody należy pokonać w określonym czasie. Sędzia TVN 7 20:00 Hank, błyskotliwy adwokat z Chicago, wraca do rodzinnego miasteczka na pogrzeb matki. Spotyka ojca, sędziego, z którym jest skłócony. Okazuje się, że Joseph potrzebuje pomocy Hanka. Monstrum TVP 2 22:35 Media donoszą o gigantycznym monstrum, które zaatakowało stolicę Korei Południowej. Gloria (Anne Hathaway) dochodzi do wniosku, że jej losy są w jakiś sposób związane z wydarzeniami w Seulu. Wodnik (20.01-18.02) Twoje słowa będą miały dzisiaj wpływ na inne osoby. Horoskopdzienny zapowiada, żelu-dzie będą pod dużym wrażeniem tego, co powiesz. Dwa razy pomyśl, zanim się odezwiesz. Ryby (19.02-20.03) Mów dzisiaj otwarcie otym, co Ci doskwiera i nie pozwala spokojniespać. Horoskop na dziś widzi wtym dużą szansę na załagodzenie dawnych sporów i nieporozumień. Baran (21.03-19.04) Docenisz dzisiaj wysiłek innych osób. Przekonasz się, że nie masz patentu na nieomylność. Horoskop dzienny na wtorek sugeruje większą otwartość na potrzeby innych osób. Byk (20.04-20.05) Nie próbuj dzisiaj za wszelką ceną forsować swoich pomysłów. Horoskopdzienny radzi słuchaćtego, co mają do powiedzenia inni. Bliźnięta (21.05-21.06) Nieszukaj dzisiaj dziury wcałym i nie rozpamiętuj przeszłości. Horoskop na dziś to wskazówka, by z nadzieją patrzeć w przyszłość... Rak (22.06-22.07) Można będziedzisiaj odnieść wrażenie, że nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych. Horoskop dzienny na wtorek zapowiada Ci wielką moc. Lew (23.07-22.08) Unikaj ludzi, którzy rzadko podzielają Twoje zdanie. Horoskop dzienny nie widzi na skrzyżowaniu Waszych dróg niczego dobrego. Lepiej niech każdy idzie w swoją stronę... Panna (23.08-22.09) Pamiętaj, że składanie obietnic wiąże się z koniecznością wywiązywania się z danego słowa. Horoskop na dziś radzi w związku z tym ważyć słowa i nie rzucać ich na wiatr. Waga (23.09-22.10) Twoje oczekiwania, plany i zamierzenia będą siędzisiaj rozbijać o mur obojętności innych osób. Horoskopdzienny na wtorek widzi wtym źródło sporych napięć i nieporozumień. Skorpion (23.10-21.11) Przyda Ci się umiejętność godzenia zwaśnionych stron. Horoskop wróży, że nawet się nie domyślasz naprzeciw kogo musisz stanąć. Strzelec (22.11 -21.12) Bez problemu osiągniesz wyznaczone na dzisiaj cele. Horoskop na dziś radzi braćsię z życiem za bary. Wszystkiemu podołasz. Koziorożec (22.12 -19.01) Trudno Ci będzie dzisiaj uporać się z codzien-nymiobowiązkami. Horoskop dzienny sugeruje szukanie ludzi, którzy zechcą Ci pomóc. wwwgp24.pl; www.gk24.ptwwwgs24.pl Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy YnonaHusaim-Sobecka Marcin Stefanowski (internet) Dyrektor dziahl reklamy Ewa Żelazko, tel. 94 347 35 27 Dyrektor (kukami Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor dziahl marketingu Robert Gromowski, te). 94 347 3512 Prenumerata, tel 94 340 n 14 Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin,tel. 94 347 35 99, fax 9434735 40, tel. reklama 94 3473512, redakęja.gk24@pofekapresspl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - wwwgp24.pl ul. 76-200 Słupsk, tel. 59 848 810 tel. reklama 059 848 8101, Głos Szczeciński - wwwLgs24.pl ul. Nowy Rynek 3. 70-533 Szczedn, tel. 9148133 00, fax 91433 48 64, tel. reklama 9148133 92, reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13,78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80, fax 94 3527149 Szczeckiek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 4728, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 ©© - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP A lllłll lUTHLIllir iWiyfK tarnau irrsmwcj mi POLSKA PRESS WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel, 22 20144 00, fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świąder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38, joanna. pazio@polskapress.pl 10 Akcja redakcja Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 BAV -CMOCY listy po adresem ułl Henryka Pobożi m7S-2Q09feipsfe 598488:124 Dzis^dyzuruje IWagda Olechnowicz: iicy pomagają Pani Telimena ze Słupska ma do oddania ubranka i obuwie dla dziewczynek w wieku 3-7 lat. Odbiór we własnym zakresie. Kontakt pod numerem telefonu: 598428268. Pani Barbara z Ustki ma do oddania meblościankę, wersalkę, dwa fotele oraz szafkę. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 509 706 354. Pan Michałze Słupska ma do oddania telewizor. Odbiór własnym transportem. Kontakt pod numerem telefonu: 889915207. Pani Alicja ze Słupska ma do oddania odzież i obuwie męskie (duże rozmiary). Odbiór we własnym zakresie. Kontakt pod numerem telefonu: 694832824. Pan Jan ze Słupska odda pralkę automatyczną Beko. Odbiór własnym transportem. Kontakt pod numerm telefonu: 507861295. Pani Danuta ze Słupska ma do oddania cegłę rozbiórkową. Odbiór własnym transportem. Kontakt pod numerem telefonu: 598413435. Pani Grażyna ze Słupska ma do oddania meble pokojowe. Odbiór własnym transportem. Kontakt pod numerem telefonu: 661154067. Potrzebuję Pan Wojciech ze Słupska prosi o pralkę. Kontakt pod numerem telefonu: 578041380. Pan Marian ze Słupska prosi o lodówkę, pralkę, segment młodzieżowy i kuchenkę mikrofalową. Kontakt pod numerem telefonu: 511706900. Pani Sylwia z Kobylnicy prosi o kuchenkę gazową i pralkę. Kontakt: 664448 872. Skazany z Zakładu Karnego Czarne prosi o akordeon za małą opłatą. Kontakt pod numerem telefonu: 889 915 207. (KB) i LtSTY/OPINiE Czekamy na Państwa listy po adresem uL Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk Telefon dyżurny 598488121 E-ma3 tangasaMec@potekapress-p{ Dzisiaj dyżuruje i Kinga Siwiec fj W autobusie PKS jak w saunie @Dorota - W zeszłym roku w PKS do Ustki było już na pierwszym przystanku jak w saunie. Wysiadłam na następnym i skorzystałam z innej linii. @Marlena- Jedziecie autobusem 30 minut do Ustki, może nawet nie, uwierzcie, że siedząc i nic nie robiąc, jest w tych autobusach w miarę okej. Biorąc pod uwagę 36 stopni na zewnątrz i ludzi wśrodku, którym mówi się, abyjuż nie wsiadać, bo nie dajemy rady, a oni się na siłę pchają- to i tak nie jest źle. Pracowałam tam jako konduktorka przez dwa lata, my wtakich warunkach wytrzymywaliśmy po 12 godzin dziennie, biegając po autobusach z 5kg kasą, przepychając się przez tłum ludzi i użerając z niektórymi pasażerami. Proste, co chwile jeździ jakiś pociąg do Ustki wsezo-nie. Jechałam wtym roku parę razy ■JjlĄWS \(S' ■ Kujawsko-Pomorska Szkota Wyższa Centrum Kształcenia Podyplnmnwego i Ustawicznego w Bydgoszczy zaprasza na studia podyplomowe w SŁUPSKU wdrażamy do programu studiów wizyty studyjne i projekty edukacyjne zamiast dotychczasowego pisania prac dyplomowych upraktyczniamy jeszcze bardziej zajęcia i stawiamy na poznanie innych metod pracy stosowanych w specjalistycznych ośrodkach krajowych i zagranicznych Sprawdź naszą ofertę na www.podyplomowe.kiisw.edti.pl SŁUPSK Ośrodek Kształcenia Kadr „Atena" ul. Filmowa 2/6A, 76-200 Słupsk, tel. 500 413 055 i pociąg był pusty. Jeśli aż tak jest źle według was, zapraszam do pociągu lub samochodu. @Adam - Czy to PKS, czy inne, to i tak jest kpina. Złomowisko.pl się kłania, niestety. @Adriana- „Zdarzenie jednak nie miało związku z podróżą w autobusie, gdyż pasażerka wsiadła do autobusu na ulicy Wojska Polskiego, a zasłabła na przystanku Sienkiewicza, a więc po zaledwie kilku minutach w autobusie." I tutaj się mylicie, chyba że pasażerka potwierdzi waszą wersję. Byłam wtedy w tym autobusie, wsiadłam na Sienkiewicza i na Sienkiewicza wysiadłam. Wytrzymałam w tym autobusie może 5 minut. Do tego wszystkiego dodam, że ludzie siedzący z tyłu nie mieli w ogóle pojęcia, co się dzieje, nikt nie podał przyczyn, dla których autobus stał na przystanku tyle czasu, nie wiedzieliśmy, kiedy autobus w końcu ruszy, ile będziemy tam stać. O tym, że ktoś zasłabł. dowiedzieliśmy się od innych pasażerów na zasadzie głuchego telefonu. Ten autobus to była istna puszka bez klimatyzacji, bez możliwości otwarcia okien. @Robert - Kiedyś ludzie jeździli starym jelczem i nie było problemu. Chociaż z drugiej strony, jeżeli mamy płacić takie pieniądze za przejazd autobusem, to wydaje mi się, że powinien być jakiś komfort. @Kamil - Kilkakrotnie jechałem Nordem do Ustki. Może te autobusy nowe nie są, ale co jak co, klimka działała i to nawet w całym autobusie - wchodzisz a tu chłodzik odrazu odczuwalny, więc niech złodziejski PKS nie mówi, że to wina starego autobusu. Po prostu jak najwięcej, jak najmniejszym kosztem. @Gość - Ja się dziwię, że to jeszcze „złomowo" funkcjonuje! Prawie każdy wóz nie powinien przekroczyć bramy na Piłsudskiego, kontrola to jedna wielka fikcja !!! Policja i ITD chyba patrzy na to przez różowe okulary, ciekawe tylko, za czyim przyzwoleniem? Degradacja firmy trwa od lat, a ciepła posadka w państwowej spółce to nie lada gratka i wyciąganie kasy! Kiedy ktoś się obudzi w końcu, że to jest jawne walenie w ch...a! Jak to się mówi, wszystko jest do czasu, jak stanie się tragedia na drodze, ale wtedy będzie już za późno i winni gdzie będą? Patrząc na to z boku, jest tam „Banda złodziei, okradających państwo i to w białych rękawiczkach". Kierowcy - a wy chyba macie za nic swoje zdrowie i pasażerów albo do dupy swoich pseudozwiązkowców, co siedzą i wstołek pierdzą, biorąc lewą kasę, by być cicho! Wstyd! @Gość - W miejskich autobusach bez klimatyzacji wcale nie jest lepiej. Przez ostatnie 2 tygodnie jeździłam z dzieckiem na hipoterapię, z ulicy Banacha na Kaszubską, podróż nieklimatyzowanym autobusem była katastrofą, a jak poprosiłam kierowcę, żeby włączył chociaż nawiew, to powiedział, że będzie jeszcze gorzej, bo dmucha ciepłym powietrzem. (KIS) Problem z bałaganem wokół śmietników? Zgłoś sprawę do PGK do Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, które obiecuje, że szybko załatwi sprawę. - Jeśli otrzymujemy zgłoszenie, że coś wyciekło z kontenera bądź dookoła śmietników leżą odpady, staramy się natychmiast wysłać tam kogoś, aby to sprawdził - mówi pracownik słupskiego PGK z zakładu utrzymania czystości. -W tej sytuacji jeszcze tego samego dnia, gdy otrzymaliśmy zgłoszenie, pojechaliśmy sprawdzić, jak wygląda okolica śmietników. Następnie wysłaliśmy tam samochód czyszczący, który zrosił placyk przy pojemnikach na odpady. Czasami na czyszczenie trzeba poczekać, bo najczęściej PGK zraszarki wysyła po godzinie 22, kiedy nie blokują ruchu na ulicach. ©® Kinga Siwiec kinga.siwiec@polskapress.pl Pan Marian skarży się, że po ostatnim wywozie kontenerów ze śmieciami, przy ul. Bora Komorowskiego 2 powstała kałuża śmierdzącej cieczy. Nasz czytelnik poinformował nas o problemie, jaki powstał przy budynku na ul. Bora Komorowskiego 2 w Słupsku, po ostatnim wywozie śmieci. - Kiedy śmieciarki odjeżdżały spod bloku, zauważyłem, że wydobywała się z nich śmierdząca ciecz. Odór był nie do wytrzymania, zwłaszcza że było bardzo gorąco - opowiada pan Marian. W takich sytuacjach sprawę należy zgłosić bezpośrednio i PGK na zgłosznia o nieporządku stara się reagować natychmiast UBI Akcja nxkiiaja Strona od czytelników dla czytelników Na stronach Akcja redakcja piszemy o tym, o czym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarka Kinga Siwiec. Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas o tym. Pod adresem: king.si-wiec@polskapress.pl czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr. tel.: 59 848 8121. Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najważniejsze i najciekawsze zamieścimy na łamach „Głosu Pomorza" i gp24.pl. (kis) U nas czekają zguby i oferty pomocy W „Głosie" funkcjonuje Biuro Rzeczy Znalezionych. O tym, co znajduje się w BRZ, piszemy w poniedziałki, środy i piątki. Uwaga! Nie przyjmujemy już nowych rzeczy znalezionych przez Czytelników. W ramach Banku pomocy można przekazywać sobie m.in. meble, sprzęt RTV i AGD. Na zgłoszenia czekamy pod nr. tel. 59 848 8121. Oferty i prośby o pomoc publikujemy we wtorki, czwartki i soboty. (DMK) Zobacz, jak powstaje „Głos Pomorza" Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia, które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy w godz. 10-16 pod nr. tel. 59 848 8121. (KIS) MMMMMI Tam konsumenci mogą znaleźć pomoc Mieszkańcy Słupska o pomoc mogą prosić miejskiego rzecznika konsumentów. Zbigniew Perzyna przyjmuje interesantów przy ul. Jana Pawła II1, pokój 225 (II piętro), tel. 59 810 52 93, e-mail: mrk@ um.slupsk.pl. Mieszkańcy powiatu słupskiego o pomoc mogą prosić powiatowego rzecznika konsumentów. Marek Kurowski interesantów przyjmuje w pokoju 132, Starostwa Powiatowego, tel. 59 84187 00, e-mail: rzecznikkonsumenta@po-wiat.slupsk.pl. Pomocy w problemach konsumenckich udziela Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Słupsku, ul. Jana Pawła II1, tel. 59 842 54 68, e-mail: ihslupsk@wp.pl. Konsumenci mogą się zgłaszać do Oddziału Federacji Konsumentów wSłupsku, al. 3 Maja 44, tel. 59 842 02 24, e-mail: slupsk@federa-cja-konsumentow.org.pl. Bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać pod nr. infolinii Federacji Konsumentów 801 440 220 i 22 290 8916. (Kis) Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 Strefa biznesu 11 Inspekcja Handlowa sprawdziła lokale wodowało, że były one narażone na zanieczyszczenie oraz przenikanie zapachów. W wyniku kontroli grzywną ukarano 18 osób na łączną kwotę 5.250 zł. Wydano też pięć decyzji administracyjnych, w których ukarano przedsiębiorców karami administracyj -nymi na łączną kwotę 5500 zł. Ponadto wszczęto 20 postępowań administracyjnych (z art. 40a ust. l pkt 3 i 4 ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych) w celu wymierzenia kar administracyjnych na przedsiębiorców za wprowadzenie do obrotu artykułów rolno-spożywczych nieodpowiadających jakości handlowej lub zafałszowanych. Skierowano 11 informacji do powiatowych inspektorów sanitarnych oraz 11 informacji do urzędów miar. Do sądów trafią trzy wnioskioukaranie za popełnienie wykroczenia oszustwa konsumentów, zaś w 25 sprawach wszczęto postępowania administracyjne w celu obciążenia kontrolowanych kwotą stanowiącą równowartość kosztów przeprowadzonych badań laboratoryjnych. ©® Startupy mogą znaleźć miejsce w kamienicy Otto Freundlicha Shąisk sku, ale też z regionu). Waru- w projekcie będą mogły bez- Wojciecj Frełkhowski nek: firma musi mieć najwyżej płatnie skorzystać ze wsparcia wojciech.freiichowski@gp24.pl 24 miesiące stażu w momencie merytorycznego (mentoring, rozpoczęcia realizacji projektu, szkolenia, warsztaty tema- Rozpoczęła się realizacja pro- Projekt będzie realizowany tyczne). jektu Dom Startupów. Za jego w kamienicy Otto Freundlicha Dostępne będzie także do-organizację i przeprowadzę- przy ul. Tuwima 34, gdzie radztwoksięgowo-prawne i donie odpowiedzialna będzie na poddaszu udostępniona zo- radztwoIT. Jak informują orga-spółka Witaj Świecie. stanie specjalna przestrzeń - nizatorzy projektu budynek biura do pracy samodzielnej przy ul. Tuwima 34 będzie do- Projekt ma na celu stworzenie lub w zespole, sprzęt kompute- stępny dla startupów od ponie- warunków do pracy dla mło- rowy, biurka, ksero, Internet, działku do piątku przez 10 go- dych, powstających firm (nie podstawowe materiały biu- dzin dziennie. tylko zarejestrowanych w Słup- rowe. Firmy biorące udział ©® Spotkanie w inkubatorze Bytów W programie spotkania stwie" (prowadzący Ireneusz Wojciecj Frełkhowski przewidziano cztery prezen- Pawłowski, prezes Pomor- wojciech.freiichowski@gp24.pl tacje: „Mediacja a postępowa- skiego Centrum Arbitrażu nie przed sądem" (prowa- i Mediacji w Gdańsku). W Kaszubskim Inkubatorze dząca Beata Kopania, koordy- Po serii prezentacji będzie Przedsiębiorczości Stołem nator ds. mediacji), „Proak- czas na dyskusję oraz na pod- w Bytowie odbędzie się spot- tywne zarządzanie konflik- sumowanie i wnioski. kanie dla przedsiębiorców tem w organizacjach i bizne- Spotkanie zaplanowano 24 na temat mediacji w biznesie sie (prowadzący Łukasz września, początek o godz. i prawie pracy. Kwiatkowski, mediator), 10.30 w Kaszubskim Inkubato- „Doświadczednia bytowskim rze Przedsiębiorczości Stołem Spotkanie obędzie się 24 mediatorów" (prowadzące w Bytowie przy ul. Podzamcze września. Jego organizatorami Urszula Szyca-Modras i Gra- 34. są Kaszubski Związek Przed- żyna Hinc), „Mediacja jako Kaszubski Inkubator Przedsiębiorców z siedzibą skuteczne narzędzie rozwią- siębiorczości to projekt finan-w Żukowie oraz starosta zywania sporów gospodar- sowany w ramach Regional-bytowski. czych oraz w przedsiębior- nego Programu Operacyjnego. gastronomiczne na Pomorzu. Jest źle Wojciech Frełkhowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Pomorze Pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku przeprowadzili kontrolę lokali gastronomicznych działających w rejonach o nasilonym ruchu tury-stycznym, m.in. w Rowach. Ustce, Słupsku i Łebie. Sprawdzono 36 placówek, z czego w 33. stwierdzono uchybienia. Kontrolerzy wzięli pod lupę restauracje, smażalnie, bary szybkiej obsługi i inne punkty sprzedaży sezonowej w województwie pomorskim, zlokalizowane w Rowach, Łebie, Ustce, Lęborku, Słupsku, Władysławowie, Mikoszewie, Żukowie, Rumi, Gdyni i Gdańsku. Nieprawidłowości stwierdzono u 33 przedsiębiorców, co stanowi 91,6 proc. skontrolowanych podmiotów. W czterech placówkach stwierdzono zawyżenie należ- m m mm \" s>V. **. v • v ~ -'' * 'x *3l SSsa o hhmIs Podczas kontroli 36 placówek gastronomicznych w województwie pomorskim, w 33. stwierdzono różne nieprawidłowości ności za zamówiony posiłek w kwotach od 1,19 zł do 6,64 zł, powstałe w wyniku oszustwa co do wagi sprzedanych ryb smażonych i burgerów wołowych. W siedmiu lokalach używano do produkcji 28 partii towarów (o wartości 560 zł) po upływie oznaczonych dat minimalnej trwałości i termi- nów przydatności do spożycia. W 11 placówkach ustalono „podmianę asortymentową" -przy sprzedaży sałatki greckiej deklarowano ser feta, który zastąpiono serem sałatkowym favita lub serem sałatkowo-ka-napkowym tolonis. Nadto, zamiast zadeklarowanegowkarcie menu soku z czarnej porzeczki i soku grejpfrutowego, podawano nektary o tych smakach. W jednej z nadmorskich smażalni sprzedawano rybę limanda zółtopłetwa zamiast deklarowanej soli. W innym lokalu do produkcji pizzy użyto produktu seropodobnego wmięjsce deklarowanego w karcie menu sera. Z kolei w przypadku potrawy „wołowina pikantna" analizala-boratoryjna pobranych do badań dań wykazała obecność niede-klarowanego DNA pochodzącego od świni. Jak informuje WIIS w Gdańsku, w 11 lokalach stwierdzono złe warunki przechowywania surowców, półproduktów, produktów i wyrobów gotowych oraz niewłaściwy stan sani-tarno-porządkowy. Np. w zamrażarkach niewłaściwie przechowywano wyroby, które nie posiadały żadnych oznaczeń umożliwiających ich identyfikację oraz daty zamrożenia. Zauważono również brudne urządzenia chłodnicze, kuchenki, blaty do przygotowywania potraw, brak termometrów do monitorowania temperatury przechowywanej żywności, brudną odzież ochronną pracowników lub jej brak, brudne ściany, podłogi i drzwi. Na podłogach znajdowały się resztki żywności, środki spożywcze były przechowywane bezpośrednio na podłodze lub na zardzewiałych regałach. Woda i osocze z mięsa spływały na gotowe wyroby, co stwarzało zagrożenie mikrobiologiczne i po- Nasze Dobre z Pomorza. Czekamy na zgłoszenia firm \uszaaktja Wojciech Frełkhowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Rozpoczął się nasz plebiscyt Nasze Dobre z Pomorza. To już dwunasta edycja tej akcji, której celem jest prezentowanie i promocja produktów i usług firm na Pomorzu. Zgłoszenia do edycji 2019 przyjmujemy do końca września. Nasze Dobre z Pomorza jest największym medialnym i promocyjnym przedsięwzięciem prezentującym dorobek gospodarczy naszego regionu. W ciągu minionych 11. edycji plebiscytu wzięło w nich udział 520 firm. W plebiscycie mogą wziąć udział podmioty gospodarcze zarejestrowane lub mające oddziały na terenie województwa pomorskiego lub zachodniopomorskiego, a ich produkt jest wytwarzany w tym województwie. Poprzez konkurs chcemy promować produkty, które stworzono u nas, na Pomorzu. Zgłoszone produkty zostaną przez naszą redakcję ocenione i zakwalifikowane do uczestnictwa w konkursie. Spośród nominowanych kapituła nagrodzi lii W jedenastu edycjach plebiscytu Nasze Dobre z Pomorza wzięło już udział 520 lokalnych firm te produkty, które są wyjątkowe: odniosły sukces, są innowacyjne, ciekawe, rozwojowe. Kapitułę plebiscytu Nasze Dobre tworzą autorytety biznesu i gospodarki, jak i przedstawiciele samorządu, organizacji przedsiębiorców i świata nauki. Ponadto spośród wszystkich nominowanych w plebiscycie Czytelnicy wybiorą, ich zdaniem, najciekawszy, a co za tym idzie najpopularniejszy produkt. Uczestnicy zostaną zaprezentowani na łamach „Głosu Pomorza" oraz na naszych por- talach internetowych. Laureaci plebiscytu mogą liczyć na nagrody. Wśród nich są m.in. kampanie reklamowe o wartości 20 tys. zł, a także możliwości posługiwania się znakiem jakości Nasze Dobre z Pomorza przez dwa lata. Na zgłoszenia firm, produktów i usług czekamy do 30 września. Szczegółowe informacje uzyskacie Państwo drogą maiło wą: anna.szczek@ polskapress.pl lub pod nr. tel. 510016520. ©® 12 nieruchomości Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 Kredyt na mieszkanie. Już na starcie trzeba posiadać spore oszczędności Przy zakupie mieszkania Polacy bardzo często wspomagąją się kredytem hipotecznym Katarzyna Piojda redakcja@regiodom.pl Wielu Polaków kupuje mieszkania za gotówkę, ale kto nie ma pieniędzy, najczęściej wspomaga się kredytem. Wtedy pojawia się jednak pytanie -jak zdobyć pieniądze na wkład własny? Obecnie wkład własny wynosi 20 proc. wartości nieruchomości. Nie jest to jednak sztywny wymóg, ponieważ większość banków wymaga minimum 10 procent wkładu własnego. Jednak w takim przypadku należy liczyć się z tym, że koszt kredytu wzrośnie, bo bank musi dodatkowo ubezpieczyć brakującą część wkładu własnego. Najlepiej jednak, aby wkład był jak najwyższy, bo dzięki temu możemy istotnie obniżyć koszty. - Kupując mieszkanie za 300 000 zł, koszt kredytu przy 25-procentowym wkładzie własnym będzie o 40121 zł niższy niż w przypadku posiadania tylko io-procentowego wkładu. Dzieje się tak, ponieważ w pierwszym przypadku kwota kredytu wynosi 225 000 zł, a w drugim aż 270 000 zł. Odsetki są więc naliczane od znacznie większej kwoty. Poza tym, posiadając więcej niż 20 proc. wkładu, uzyskamy niższe oprocentowanie i większe pole w negocjacjach z bankiem - mówi Jarosław Sadowski, analityk z firmy Expander. Wcześniejsze przygotowanie Oczywiście, zebranie wysokiego wkładu własnego nie i ^ Sm " * C f. [aa kg NT; -feSU ł| f <0 t Nt ... ^ "k/i q> ' Q ?cai Wkładu własnego nie wpłacamy do banku, który udziela nam kredytu. Trafia on zawsze do strony sprzedającej zawsze jest proste. W opisanym przypadku 10 proc. wkładu własnego oznacza oszczędności w wysokości 30 000 zł, a 25 proc. to aż 75 000 zł. Do zakupu mieszkania z pomocą kredytu warto się więc przygotować wcześniej. Czas ten należy wykorzystać też na zbudowanie dobrej historii kredytowej. Można to zrobić, zaciągając niewielki kredyt i spłacając go w terminie. Dzięki temu, wzrośnie nasza wiarygodność, bo informacja o terminowej spłacie pojawi się w bazie BIK. Uzbieranie 10-procento-wego wkładu własnego nie wy- starczy, żeby kupić dom czy mieszkanie na kredyt. Zakup nieruchomości to transakcja, która obejmuje również inne, znaczące koszty. Zaliczają się do nich: prowizja bankowa, opłaty notarialne, a także poda-, tek od czynności cywilnoprawnych (tzw. PCC), jeśli nieruchomość kupimy od osoby fizycznej. Konieczny wymóg Im większy wkład własny, tym lepsze warunki jesteśmy w stanie wynegocjować. Kto zaś nie ma funduszy na „dzień dobry", a więc na wkład własny, ten musi poszukać rozwiązania, bo inaczej z planowanego zakupu własnego „M" nici. Jeśli nie ma się oszczędności, można prosić o wsparcie rodziny czy znajomych. Zwykle są oni w stanie wyciągnąć pomocną dłoń, ale w przypadku wkładu własnego, który wynosi np. 30 tys. zł, trzeba liczyć się z ewentualną odmową. Wówczas z pomocą może przyjść m.in. pracodawca, a konkretnie: pożyczka z zakładu pracy. Taka może zostać udzielona pracownikowi na preferencyjnych warunkach. Oprocentowanie, w po- równaniu z ofertą bankową, jest niższe. Jeśli pożyczkę planują zaciągnąć dwie pracujące osoby (małżeństwo), kwota po-życzia wyniesie 20 tys. zł, więc na wkład może wystarczyć. Co więcej, taka pożyczka nie jest odnotowywana w BIK-u. Są i tacy, którzy mają jeszcze założone przed laty książeczki mieszkaniowe. Pieniądze, pochodzące z likwidacji tychże książeczek, mogą także pełnić rolę wkładu własnego. Kto jest posiadaczem choćby obligacji czy innych papierów wartościowych albo oszczędności na Indywidualnym Koncie Emerytalnym, też znajduje się już w lepszej sytuacji. Nie tylko pieniądze Wkładem własnym nie muszą być tylko pieniądze. Równie dobrze bank, w którym zainteresowany wnioskuje o kredyt, może np. uwzględnić inne mieszkanie lub dom należące do wnioskodawcy. Podobnie przydać może się działka, należąca do ubiegającego się o kredyt. A propos działki: kto chce zbudować dom, a już pozyskał działkę, może również ten grunt potraktować na poczet wkładu własnego. Wybrane banki są w stanie zaakceptować niższy wkład własny, ale wtedy, gdy kredytobiorca zdecyduje się u nich na wykup dodatkowego ubezpieczenia. Na rynku finansowym dostępne są pożyczki na wkład własny - chociaż nie zawsze w ten sposób są określane. Oferowane są m.in. przez para-banki. Wymogi, stawiane potencjalnym klientom, nie są przeważnie wygórowane. Należy jednak uważać, ponieważ pożyczki te są zwykle wysoko oprocentowane, a termin na oddanie długu - stosunkowo krótki, np. półroczny. Warto liczyć się ponadto z tym, że zaciągnięcie pożyczki czy wzięcie kredytu na wkład zostawi ślad w historii kredytowej. To z kolei wpłynie na obniżenie zdolności kredytowej zainteresowanego w oczach banku. Łatwo można wpaść w spiralę zadłużenia: gdy jed-nakbank wreszcie przyzna kredyt hipoteczny, to do zapłaty co miesiąc będą dwie raty - kredytu oraz pożyczki. Wrzesień to w ogrodzie czas zbiorów, ale też przygotowań do kolejnego sezonu Katarzyna Józefowicz redakcja@regiodom.pl We wrześniu w ogrodzie pracy czeka nas całkiem sporo, należy więc dobrzeją zaplanować. Sprawdzamy, co trzeba zrobić w ogrodzie na początku jesieni. Wrzesień to niemal „druga wiosna", jeśli chodzi o nawał prac w ogrodzie. I wiele z nich trzeba wykonać właśnie z myślą o następnym sezonie. Ale to też czas plonów, które przyniosło mijające lato. We wrześniu przede wszystkim musimy dokończyć zbiory warzyw ciepłolubnych (m.in. papryki, pomidorów, ogórków, cukinii, fasoli szparagowej, dyni), gdyż pozostawione w gruncie zbyt długo, mogą paść ofiarą wczesnych przymrozków i pożytku z nich już nie będzie. Przez cały wrzesień możemy też zbierać, suszyć i zamrażać zioła przyprawowe i lecznicze, takie jak: koper, natka pietruszki, liście lubczyku, tymianek, mięta pieprzowa czy szałwia lekarska. Pod koniec miesiąca warto także rozpocząć zbiory bardziej wrażliwych na niskie temperatury warzyw korzeniowych (m.in. marchew, burak ćwikłowy, seler). Jeśli uprawiamy brukselkę, we wrześniu powinniśmy ją ogłowić (usunąć wierzchołek wzrostu), aby skupiła się na rozwijaniu wytworzonych już główek, a nie na wzroście. Po zebraniu warzyw powinniśmy dokładnie uprzątnąć grządki, usuwając z nich wszystkie resztki roślinne i chwasty, aby w kolejnym se- zonie nie stały się dla roślin źródłem chorób. Zdrowe pędy, liście i chwasty umieszczamy na kompostowniku, natomiast chore dokładnie zbieramy i niszczymy. Wrzeslerito odpowiedni czas na zastosowanie w ogrodzie nawozów roślin Wrzesień oznacza też sporo pracy w sadzie. W tym czasie możemy jeszcze sadzić truskawki oraz wysadzać do gruntu zakupione w szkółkach drzewka i krzewy owocowe. Na zbiór czekają też owoce, które we wrześniu osiągają swoją dojrzałość zbiorczą (m.in. niektóre jabłka, gruszki, śliwki i maliny). To także pora dojrzewania orzechów. Ich jednak nie zrywamy z drzewa, tylko zbieramy z ziemi, kiedy same opadną. Po usunięciu wierzchniej okrywy (reszek zielonej skórki) suszymy je 1 umieszczamy w przewiewnym, ciemnym i chłodnym miejscu w spiżarni lub szafce kuchennej. Początek września to również ostatni dzwonek na przesadzanie i rozmnażanie niektórych bylin kwitnących wiosną i latem, w tym głównie piwonii i floksów wiechowatych, a także wysadzanie na miejsce stałe roślin dwuletnich (np. bratki, stokrotki, lak pachnący, dzwonek ogrodowy). We wrześniu należy też wykopać i przygotować do przechowywania bulwy mieczyków. Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 nieruchomości 13 Miliony za mieszkanie. Czym kuszą luksusowe apartamenty? Klienci muszą dysponować naprawdę grubymi portfelami PrzemysławZańko redakcja@regiodom.pl Luksusowe nieruchomości sprzedają się w Polsce coraz lepiej. więc dziwnego, że chcą w nie inwestować zarówno deweloperzy, jak i inwestorzy prywatni. Co mają do zaoferowania takie lokale? Nieruchomości premium, czyli luksusowe mieszkania i domy, cieszą się w Polsce coraz większą popularnością. Według raportu „High Level Book", sprzedaż nieruchomości o wysokim standardzie zwiększyła się w latach 2017-2018 o 19 proc., a analitycy przewidują, że w tym roku rynek urośnie o kolejne 8-10 proc. Nieruchomości premium nie mają dokładnej definicji. W praktyce przyjmuje się, że są to lokale mieszkalne o wysokim, ale niekoniecznie najwyższym standardzie, które oferują nabywcy coś więcej niż zwykłe mieszkania czy domy z segmentu podstawowego. Chodzi więc nie o kapiące od złota pałace tylko o luksusowe apartamenty, penthouse'y, lofty i inne wyjątkowe lokale dla zamożniejszego klienta. Choć sprzedaż w segmencie premium od kilku lat stabilnie rośnie, trzeba zaznaczyć, że liczba sprzedawanych luksuso-wych-meruchomości wciąż jest łSf J r „ i! | 1019 hPa ♦ 19 nim °Ustka © SŁUPSK 19 o Kołobrzeg o Rewal mm Darłowo 0 033ES Sławno Mielno jZfiga ^KOSZALIN ........ 19 Łe°ba[iSBSS W,adysław0w0 HÓt p Wejherowo Lębork -j 12111M Kai?uzy GDAŃSK Bytów o Kościerzyna Pogoda dla Foiski &> . | * # ; 'Md*' 1 - ' • ą <•> 5fc0 cm ^0 cm $0cm zzm Połczyn-Zdrój 2ZHS Człuchów szcic,N^xm o Stargard Drawsko Pomorskie / 25 km/h £3118 23°fIS Wałcz ^ [ 21° 20° 18° 17° 18° 19° przelotny deszcz ^ przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna * opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 bPa ciśnienie i tendencja o* smog Gdańsk 21° 24° JO Kraków 18° 24° # ' Lublin 18° 23° # | Olsztyn 20° 23° Jm I Poznań 22° 25° # ? Toruń 21° 24° i Wrocław 22° 26° M..... Warszawa 22 24° Jfe.....j| Karpacz 20° 2% # ]| rzyki Dolne 20° 22° Zakopane 12° 18° # przelotny deszcz ^ przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna * opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 bPa ciśnienie i tendencja o* smog INFORMATOR KINA Słupsk Muttikśf Nabanksięuda. godz. 12.50,15.10; Pewnegorazu- w Hollywood, godz. 13.50,17.10, 20.30; Bólibłask.godz. 13.55,19.50, Grzeczni chłopcy, godz. 12.30,14.35,16.40, 18.45,20.50; SzybcyiwśaekTtHobbsiShaw,godz. 16.25, 19.30; Świat w ogniu, godz. 11.15,20.10; Doraimiasto złota. godz. 1130.14.30,16.50, KrólLew:2Ddubbing. godz. 11.55; Playnioba.Hhn.godz. 10.35; Toystory4.2Ddubbng.godz 10,11,13.25,15.40, 17.55 BóiiMask.godz.19.15 Ustka Nieczynne Lębork rmgftta PlaymobiŁFnm,godz. 17.30; Pewnego razu_wHoHymod godz. 19.30 KOMUNIKACJA Słupsk; PKP 118 000; 2219436; PKS59 842 42 56;dyżurny ruchu59843 7110; MZK5984893 06; Lębork: PKS 59 8621972; MZK 59 86214 51; Bytów: PKS 59 822 22 38; Człuchów: PKS 59 834 2213; Miastko: PKS 59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk Dom Leków, ul. Tuwima 4, tel. 59 8424957 Ustka_ Nadmorska, ul. Marynarki Polskiej 31, tel. 59814 7770 Bytów Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel. 598226645 Miastko Wracam do zdrowia, ul. Dworcowa 3, tel. 59 857 5155 Człuchów Wracam do zdrowia, ul. Plac Wolności 1, tel. 798 002357 Lębork Gemini, ul. Al. Wolności 30. tel. 59 86342 05 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczyków 1, informacja telefoniczna 59 846 0100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 814 69 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18. tel. 59 8146011; Pogotowie Ratunkowe - 5981470 09; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy59 86330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 863 52 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13. tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej M iastko, tel. 5985709 00; Człuchów: Stacja pogotowia ratunkowego, tel. 59 834 53 09 WAŻNE NIEBIESKAUNIA Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, tel. 59 848 0111,801120 002; Słupsk: Poiga997: ul. Reymonta, tel.59848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska986:598433217; Straż Gmama598485997; Urząd Cełny-587740830; Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 991; nnranłim.jn f i .......... ■■■ (ml. pogotowie bazowruczewz; Pogotowie Oepłownkze993; Pogotowie Wodno-Kanafizacyjne994; Straż NSejska alarm986: Ustka 5981467 61,697696498; Bytów 598222S 69; KULTURA___ Nowy Teatr, ul. Lutosławskiego 1, tel. 59 84670 00; Filharmonia Sinfonia Baltica, ul. Jana Pawła II3, tel.598423839; Teatr Tęaa, ul. Waryńskiego 2, tel. 59 84239 35; Teatr Rondo, ul. Niedziałkowskiego5a, tel. 59 8426349; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1, tel. 59 845 6441; Emcek, al. 3 Maja 22. tel. 59 8431130, Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3, tel. 598405838. USŁUGI POGRZEBOWE_ Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59 842 8196.601 928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń tel. (24h/dobę) telefon 502525 005 lub 59 8411315. ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie,- Hades, ul. Kopernika 15. całodobowo: tel.59 842 98 91,601663796. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo),tel.59842 8495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. PORADNICTWO_____ Biuro Porad Obywatelskich - ul. Niedziałkowskiego 6. czynne: poniedziatek.-czwartek wgodz. 10-14; Bliżej Prawa - bezpłatne porady prawne i obywatelskie, ul. Jana Pawła II (7 piętro, pok. 718.719) czynne: poniedz.-środa godz. 8-16, czwartekgodz. 10-18, Telefon zaufania Tama - 59 8414046, czynny: poniedziałek - piątek w godz. 16-20; Alkoholowy telefon zaufania Krokus - czynny 17-22.598414605. (yty ^ TAXI bot^N (fĄ< ^ 607 271717 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 Sport 19 Vital Heynen: Kurek musi na nowo wejść w ten zespół Łukasz Pado I.pado@nowiny24.pl Sutiktmka Rttzmtmu -Możejak zdobędziemy mistrzostwo Europy, to wrócimy do Artamowa-mówi trener reprezentacji Polski siatkarzy Vital Heynen. Nasza kacka obecnie przebywa nazgrupowanu wAriamoiwie, gdzie przygotowuje się do mistrzostw Europy, które rozpoczną się 12 września. Jak jest w Adamowie? Pogoda dopisuje.. Jest bardzo miło, mamy bardzo dobre warunki hotelowe ido treningu, bo mamy bardzo dobrą halę isiłownię wśrodku iboisko doplażówki na zewnątrz. Oprócz tego jest świetna ipomocna obsługa hotelowa. Trochę daieka podróż tut^.„ Nie jest tak źle... jak się jedzie zGdańska. Zarówno ja jak i zawodnicy mamy dobre samopoczucie. Zanami pierwsze dni ijest dobrze. Problemy napewno przyjdą, ale na ten moment nie mam takich. Jakijest pian na ten obóz? Trenować. Wielu zawodników nieco wcześniej zakończyło sezon ligowy, jak Kubiak i od kilku mi esięcy było tylko w treningu. Nie grali meczów. Pewne rzeczy trzeba nadrobić, poprawić, dopasować. Mamy tutaj kilkanaście dni treningowych ipowoli małymi krokami, będziemy realizować założenia. Są też chłopcy, którzy dopiero wrócili z wakacji. Najpierw musimy ich nanowo wdrożyć dosiatkówki, apotem zbudować formę namistrzo-stwa Europy. Naten moment czasami się tylko zastanawiam Vital Heynen chwali warunki jakie ma polska kadra w Adamowie „o czym to ja zapomniałem, że wszystko wygląda dobrze?". Kiedy poznamy czternastkę na mistrzostwa Europy? Nie mam pojęcia. Jest jeszcze trochę czasu, muszę się przyglądnąć zawodnikom, porozmawiać z nimi. Dużo pracy jest do wykonania. Wraca np. Bartek Kurek. Muszę zobaczyć, wjakiej jest dyspozycji, jak się będzie nanowo wkomponowywał wzespół po tych kilku miesiącach przerwy. Ponownie mam dodyspozycji Kochanowskiego, Komendę. W tym momencie wszyscy moi zawodnicy mają równe szanse, na wyjazd na mistrzostwa Europy. WidziefiśmyKuricawakcp na piasku, wygląda świetnie.- Bartek powoli wchodzi wpełny trening. Naten moment, po tych kilku miesiącach przerwy, napewno nie jest facetem, który powinien jechać namistrzostwa Europy. Ale nie przekreślam jego wyjazdu na te zawody. Będę go obserwował dzień podniu ikto wie, jak to będzie wyglądać. Ma pan teraz do dyspozycji Leona. Kurka. Kubiaka i innych. Musi mieć pan bólgło-wy. kogo wybrać.. Absolutnie nie. Ludzie źle myślą. Miałbym ból głowy, gdybym nie miał zawodników. Bo wtedy nie miałbym wyboru. Teraz jestem wsytuacji, którą lubię. Myślę, że każdy trener chciałby mieć taki wybór zawodników. Wiadomo, że któ- ryś ztych chłopaków nie pojedzie namistrzostwa imoże być zły ztego powodu, ale to dobrze, że będzie zły, bo znaczy, że on bardzo chce być tutaj, że chce zdobyć medal. Dlaczego Komenda, a nie Łomacz? Ta decyzja została podjęta miesiąc, amoże nawet więcej niż miesiąc temu. Po turnieju w Chicago powiedziałem Marcinowi, żeby był gotowy, bo mogę go potrzebować. Zagrał bardzo dobre zawody w Lidze Narodów. Na kwalifikacje do igrzysk postawiłem na doświadczenie, powołałem Kłosa iŁomacza, teraz wybór padł namłodych Kochanowskiego iKomendę. Mamy wielki cel przedsobą, atym celem jest medal igrzysk olimpijskich. Chcemy być też najlepsi wmi-strzostwach Europy, chcemy S być najlepsi wPucharze Świata, g chcemy być najlepsi wkażdym 3 meczu. Wszystko zależy od te-£ go, jak się przygotujemy, a wierzę, że możemy to zrobić. W pierwszej fazie mistrzostw Europy nie macie zbyt wymagających rywali... Najpierw musimy dobrze zagrać, żeby tak było. Każdy mecz jest inny. Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale Polska została wyeliminowana zmi-strzostw Europy przez Słowenię. To było cztery lata temu? Właśnie. Więc nie wiem, czy mówienie, o którymkolwiek zespole, że jest słaby jest odpowiednie. Czy reprezentacja Polski siatkarzy wróci kiedyś jeszcze do Adamowa? Nie wiem. Może jak wygramy te mistrzostwa Europy, to tak, bo lubię powtarzać, to co było dla nas dobre. O® ■ Polska z Malwiną Smarzek-Godek na czele zagra o półfinał ME Polska - Hiszpania 3:0. Z Niemkami o półfinał Siatkówka Reprezentacfa Mistrzostwa Europy znów mogą być szczęśliwe dla polskich siatkarek. Biało-czerwo-ne ograły 3:0 Hiszpanię i jutro zagrają o półfinał z Niemkami. Polki wygrały ćwierćfinał do zera, ale to zwycięstwo nie przyszło im całkiem łatwo. Reprezentacja Jacka Nawrockiego, choć była faworytem, męczyła się z rywalkami. Największą bolączką naszej drużyny serie straconych punktów przez niedokładne przyjęcie zagrywki. Warto jednak dodać, że również serwis Polek sprawiał sporo problemu rywalkom. Główną siłą naszej reprezentacji były jednak ataki ze skrzydła i to przesądziło o wyniku meczu. - Myślałyśmy, że Hiszpanki zagrają lepiej. Na odprawie widziałyśmy, że prezentują się lepiej, zwłaszcza w ataku - mówiła po meczu Zuzanna Efimienko-Młotkowska. - My jednak też nie pokazałyśmy na pewno sto procent naszej najlepszej gry, ale to też nie było w niedzielę potrzebne. W ćwierćfinale Polki zagrają z Niemkami. Niezależnie od wyniku będzie to ostatni w tych mistrzostwach mecz na- Zwycięski horror. Polacy pobili Chińczyków po dogrywce Koszykówka\MŚ Ale to był mecz! W drugim swo-im spotkaniu w mistrzostwach świata w Chinach polscy koszykarze wygralizgospodarzami po dogrywce79:76(1525. 24:10.18:1% 15:ia dogr. 7:4). 19 tysięcy chińskich kibiców robiło wszystko, aby wybić naszej drużynie z głowy marzenia o zwycięstwie, które dawało awans do czołowej szesnastki czempionatu. Tumult byłniesa-mowity, ale nasz zespół nie przestraszył się ani kibiców, ani rywali, którzy głównie dzięki rzu- tom za trzy punkty uciekali im na dystans dziesięciu punktów (25:15 i 33:23), ani presji. Wykazali olbrzymie opanowanie oraz dużą klasę, by po serii 12:0 wygrywać 39:35. Gospodarze nie spasowali, znów uzyskali inicjatywę i prowadzenie. Nasi koszykarze jeszcze raz pokazali charakter , choć można się było załamać po- kilku ewidentnie krzywdzących ich decyzjach sędziów. Grały także nerwy, które sprawiały, że wiele rzutów było niecelnych. Nikt nikomu nie ustępował na centymetr. Jakby emocji było mało, obie ekipy zafundowały sobie i swoim fanom niesamowitą wprost końcówkę. Na siedem sekund przed końcem, w równie wspaniały, co niesamowity sposób, przechwycił piłkę grający pierwsze skrzypce w polskim teamie Mateusz Ponitka. Nasz obwodowy szybko pobiegł na kosz i był fau-lowany. Trafił tylko jeden rzut wolny i mieliśmy remis, i dogrywkę. Dodatkowy czas gry był kontynuacją wojny nerwów. Przy remisie 76:76, Damian Kulig trafił na 78:76. Zawodnicy Chin nie zdążyli w ciągu 5 sekund wprowadzić piłki do gry i stracili ją. Kluczowe punkty zdobywali jednak Kulig i Ponitka. W końcówce Chińczycy mogli doprowadzić do jeszcze jednej dogrywki, ale nie dali rady. Polska wyszarpała zwycięstwo 79:76, które oznaczało awans z grupy i miejsce w czołowej szesnastce świata. W drugim spotkaniu polskiej grupy A Wenezuela pokonała Wybrzeże Kości Słoniowej 87:71. 4 września, Polska zmierzy się z Wybrzeżem Kości Słoniowej (godz. 10 czasu polskiego, transmisja w TVPl i TVP Sport), a Chiny z Wenezuelą (godz. 14). - Było podwójnie ciężko, również z powodu atmosfery panującej w hali. Tym bardziej mo- żemy być dumni z tego, że wygraliśmy - powiedział Aaron Cel, cytowany przez stronę PZKosz. Wiadomo już, że kolejnymi rywali naszej drużyny będą Argentyna i Rosja. (BELLAIP) CHINY-P0ŁSKA76-79(25:15,1024.19:18, 18:15, DOGR. 4 J) Giny. Yi Jianlian 24, Qi Zhou 10. Zhelin WanglO, Rui Zhao 9, Jiwei Zhao7, Xiaouchuan Zhai l Ailum Guo 6, Minghui Sun 3, Shuo FangO, Junfei Ren 0, Abudushalamu Abudurexiti 0. Polska: Mateusz Ponitka 25, AJ. Slaughter22, Aaron Cel 7, Damian Kulig 6, Aleksander Balcerowski 6, Adam Waczyński 4, Adam Hrycaniuk 4, Michał Sokołowski 3, Dominik Olejniczak 2, Łukasz Koszarek 0. ©® szej drużyny w Łodzi, bo półfinały i finały zostaną rozegrane w Ankarze. Niemcy to jedna z trzech reprezentacji na tym turnieju (obok Serbii iHolandii), która nie przegrała meczu. Nasz zachodni sąsiad w fazie grupowej pokonał m.in. Rosję 3:2, atakże Hiszpanię 3:1. W1/8 finału Niemki ograły 3:0 Słowe-nię. - W takich meczach o dużą stawkę na mistrzostwach Europy nie ma faworytów. Niemki też pokazały bardzo dobrą siatkówkę, w swojej grupie ograły wszystkich. To solidny i doświadczony zespół, mimo że niektóre zawodniczki są jeszcze bardzo młode - dodała Efimienko-Młotkowska. POLSKA - HISZPANIA3:0(25-20,25:20. 25:19)___ Polska: Wołosz 2, Smarzek-Godek 12, Alagierska 7, Efimienko-Młotkowska 3, Mędrzyk 9, Stysiak 12, Stenzel (libero) oraz Maj-Erward (libero), Grajber, Kąkolewska 5, Łukasik, Kowalewska. Trener Jacek Nawrocki. Winnych meczach U fmaht Niemcy-Sło wenia 3:0 (25:21,25:15,25:20), Serbia - Rumunia 3:0 (w podstawowym składzie grała Jelena Blagojević z Developresu), Turcja - Chorwacja 3:2, Rosja - Belgia 3:1, Włochy - Słowacja 3:0, Holandia - Grecja 3:0, Azerbejdżan - Bułgaria 0:3. Paty ćwierćfinakiwe: Niemcy- Polska (śr. 20.30), Holandia Turcja, Serbia - Bułgaria, Rosja - Włochy. (LUCI) ©® LOTTO NIEDZIELA - GODZ. 21.40 Kaskada 2,3,4,6,7,9,10,14,15,16,20,22 Mutti Mufti 2,7,12.13,22,25.28.35,37,40, 41,45,47,50,53,56,60,62,67, 70 plus 70 Ekstra Pensja 5.18,19,23.33+4 Ekstra Premia 10.12,16,21,23+4 Mini Lotto12,22,28,30,40 PONIEDZIAŁEK - GODZ. 14.00 MułtiMułti 2,3,11,17,21.22,26,27,35.40.43. 46,48,49,52,53,58,66,79,80 plus 43 I^3cl^3ri3 1,4,7,8,12,14.17,18,19,20. 21,22 (STEN) 20 Sport Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 "»«*_ -mA \ ' . . ...... ttOUTKł*, WK(t MonTHPtM Szkoleniowe pojedynki odbyły się w Słupsku Boks Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl Imprezę sportową o nazwie „Sobota z boksem" przeprowadzono w hali przy ul. Ogrodowej w Słupsku. Swoje aktualne możliwości sprawdzali przedstawiciele z następujących klubów: FightGlub Koszalin, Gryf Wejherowo, Kontra Darłowo i SKB Energa Czarni. Stoczono dwanaście pojedynków szkoleniowych. Walki były ciekawe i dostarczyły wiele emocji kibi- com, wśród których byli m.in. dwaj byli pięściarze pamiętający medalowe czasy Czarnych Słupsk Mirosław Knapik i Jan Kowalewski. Walki sędziowali Patryk Kwiatkowski i Zdzisław Jędrych. Bardzo dobrze zaprezentował się słupski junior Kamil Majdański (81 kg) w boju z koszalinianinem Michałem Belką. Słupska seniorka Katarzyna Łaga (64 kg) postawiła dzielny opór wejherowiance Wiktorii Dombrowskiej, aktualnej młodzieżowej mistrzyni Polski. ©® Walka Seweryna Ślusarczyka (z prawej) i Aleksandra Riabuchy Słupscy trenerzy Jerzy Walczuk (z lewej) i Andrzej Zaniewicz Brydż Dziś turniej w Ustce Po raz trzynasty spotkają się uczestnicy XV Wakacyjnego Grand Prix Ustki. Dziś (3.09) brydżowe granie o godz. 17 w Klubie CSMW w Ustce-Lędowie. (FEN) Lekkoatletyka Zapisy do półmaratonu 14 września (sobota) odbędzie się XXIV Półmaraton Słowiński 0 Puchar Burmistrza Ustki. W ramach tej imprezy przeprowadzone zostaną XXII Mistrzostwa Polski Lekarzy w Półmaratonie. Dystans 21097 metrów na trasie Rowy (start o godz. 11 z ul. Bałtyckiej) - Ustka (meta - OSiR - ul. Grunwaldzka). Startować mogą osoby, które ukończyły 18 lat. Wszystkich obowiązują aktualne badania lekarskie. Dla najszybszych biegaczy (dot. kobiet i mężczyzn) zostaną przygotowane nagrody: za I miejsce - 800 zł i puchar, II -500 zł i puchar, III - 300 zł 1 puchar, od IV do X lokaty będą statuetki. W klasyfikacjach wiekowych będą także nagrody: I pozycja -100 zł i statuetka, II i III - statuetka. Podział na kat. wiekowe kobiet i mężczyzn: K,M - 20 (18-29 lat); K,M- 30 (30-391.); K.M-40 (40-491.); K,M - 50 (50-59 l.);K,M60(60l. i starsi). Obecnie o płata startowa to 50 zł. Mieszkańcy Ustki mają 50% zniżki na podstawie dokumentu stwierdzającego miejsce zamieszkania, zgłoszenia za pośrednictwem portalu internetowego www.osir.ustka.pl. Wpłaty na konto (OSiR Ustka w BS Ustka): 04 9315 0004 0000 0882 2000 0010) - dopisek Półmaraton Słowiński. (FEN) Koszykówka Sprzedaż karnetów Czarni Słupsk są w trakcie przygotowań do sezonu 2019/2020 w I lidze. Klub poinformował o możliwości zakupienia karnetów na mecze w Słupsku. Tak jak w poprzednich rozgrywkach zakupiony karnet w przypadku awansu Czarnych do fazy play off nie straci swojej ważności i w dalszym ciągu będzie obowiązywał. Do 6.09 - pierwszeństwo na zakup wybranych miejsc mają posiadacze karnetów z ubiegłego sezonu, od 6.09 - rusza otwarta sprzedaż karnetów na wszystkie wybrane miejsca. Karnety do nabycia: strona www-czarni.abilet.pl, Decan - ul. Piłsudskiego 9, Biuro Podróży Wodnik -dworzec PKP -1 piętro - ul. Kołłątaja 32, Centrum Informacji Turystycznej - ul. Starzyńskiego 8, Eskapada Biuro Podróży - ul. Jedności Narodowej 2. Ceny karnetów: VIP A - miejsca: 18-35; 69-86; 120-137; 171-188 -490zł; VIP B - miejsca 1-17; 44-68; 95-119; 146-170 -490 zł; VIP AIB - pozostałe miejsca - 425 zł; lewy kosz A, lewy kosz B - pierwsze 2 rzędy -300zł - pozostałe rzędy - 275 zł; prawy kosz A - pierwsze 2 rzędy -240zł - pozostałe rzędy - 210 zł; prawy kosz B - pierwsze 2 rzędy -300zł - pozostałe rzędy - 275 zł; sektor A - miejsca: 7-19,26-38,45-57,64-76,83-95,102-114,121-133, 140-152,159-171,178-190 - 315 zł; sektor A - pozostałe miejsca - 282 zł; sektor C - pierwsze 6 rzędów -329 zł - pozostałe rzędy - 291 zł; sektor E - pierwsze 6 rzędów -329 zł - pozostałe rzędy - 291 zł; sektor G - miejsca: 988-1000, 1007-1019,1026-1038,1045-1057,1064-1076,1083-1095, 1102-1114,1121-1133,1140-1152 - 315 zł; sektor G - pozostałe miejsca -282 zł; trybuny D, F, K - 252 zł; trybuny B,H-179 zł. Michał Piątkowski Dawnych wspomnień czar na stadionie 650-lecia Lekkoatletyka Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl Marek Jędrzejewski udziela bardzo cennych wskazówek Wyszło lak, jak wyszło. Remis Nie miał najlepszej miny trener Adrian Stawski (Bytovia), bo jego drużyna nie zdołała utrzymać zwycięstwa w grze z Gryfem Piłka nożna Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl W drugoligowym meczu der-bowym Kaszub piłkarze Gryfa Wejherowo u siebie zremisowali z bytowską Bytovią 1:1. - Przede wszystkim jestem wku... i trzy kropki. Mieliśmy kontrolować mecz i to nie my powinniśmy dostać bramkę w końcówce - oznajmił na po-meczowej konferencji prasowej Adrian Stawski, trener Bytovii Bytów. - Przestrzegałem swoich zawodników przed tym spotkaniem, że nie możemy być skontrowani. A wyszło tak, jak wyszło. Mamy młody zespół. Ale pracujemy już jakiś czas i nie możemy robić takich błędów. Jest końcówka meczu i wychodzimy sześcioma -siedmiona zawodnikami, bo wszyscy chcą strzelić gola. Musimy zrobić dogłębną analizę i wyeliminować talae błędy. Powinniśmy grać konsekwentnie i blisko siebie, to Gryf w końcówce by się otworzył, a tak przez naszą młodzieńczą non-szalancjętracimy gola w końcówce i jesteśmy megaźli - zakończył swoją opinię niespełna 41-letni bytowianin. - Jeżeli nie możesz wygrać meczu, to go zremisuj i to nam się udało -przyznał Łukasz Kowalski, trener Gryfa Wejherowo. - Owszem Bytovia przy 1:0 mogła szybko podwyższyć prowadzenie, ale tak się nie stało. Chwała mojej drużynie, że ambitnie grała w tym spotkaniu do końca. Jeśli mogę coś dodać, to jest to, że jeżeli Bytovia ma młody zespół, to my mamy noworodków. Bardzo szanujemy ten punkt-dodał „Kowal". ©® Lekkoatleci i lekkoatletki zawsze wnosili ogromny wkład do dorobku słupskiego sportu. Tak było dawniej. Tak jest ite-raz. To jednak już dawne czasy, gdy wtedy młodzi chłopcy i dziewczęta z roczników pięćdziesiątych i sześćdziesiątych biegali, skakali w dal i wzwyż, rzucali oszczepem i pchali kulą, a było to w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku. Wśród obecnych był m.in. Marek Jakubczyk, który zdobył brązowy medal w sztafecie 4x400 metrów w mistrzostwach Europy juniorów w 1975 r. w Atenach. Wszyscy początkowo reprezentowali słupskiego Piasta, a następnie Gryfa Słupsk. Już jako dorosłe osoby zwiedzili stadion 650-le-cia i lekkoatletyczną halę. - Lat nam przybywa, a mnie i niektórym kolegom nawet si- Pamiątkowe zdjęcie zawsze przyda się w albumie. Od lewej w przysiadzie: Irena Maciuszonek, Alicja Witkowska, Halina Skóra. Stoją od lewej: Mirosława Zaborowska, Alina Krzeszewska, Michał Straszewski, Elżbieta Grygier, Janusz Grzybowski (znany lekarz gastrolog), Krystyna Koluch, Henryk Michalski, Ryszard Orłowski (trener), Bogdan Zakrzewski, Marek Jakubczyk. wych włosów. Ważne, że pamiętamy o sobie i chcieliśmy przypomnieć tamten okres, a wspomnień było bardzo dużo - oznajmił Bogdan Zakrzewski, były plotkarz i prezes SKLA. - Spotkanie z koleżankami i kolegami było udane, bo to już hi- storia i spory rozdział naszego życia sportowego - stwierdził Henryk Michalski, były skoczek wzwyż, obecnie trener Jantara. gfftilM wmzms- Głos Dziennik Pomorza 3 września 2019 • UroczystągaIąwGościńcunaWodziewDolimeCharlottyzakończyliśmytegorocznyplebiscytHipokrates • Podczas uroczystości nie zabrakło słów uznania, podziękowań, wzruszeń i zaskoczeń MEDYCY ODEBRALI NAGRODY I LAURY Przedstawiamy laureatów z regionu słupskiego, lęborskiego i bytowskiego ■ stomatologa, przychodnię, chirurga, ginekologa, kardiologa, ortopedę, dietetyka medycznego, fizjoterapeutę oraz ratownika medycznego. - Serdecznie gratuluję wszystkim laureatom - mówił Krzysztof Nałęcz, redaktor naczelny „Głosu Dziennika Pomorza Środkowego". -Zostaliście docenieni przez najważ- niejsze osoby w zawodowym życiu, czyli przez waszych pacjentów. Takie plebiscyty jak Hipokrates przywracają wiarę w ludzi. Lekarzom w pacjentów, pacjentom w lekarzy. Tak się złożyło, że w ostatnim czasie sam miałem dość częsty kontakt ze służbą zdrowia, stąd mój jeszcze większy podziw i szacunek dla Pań- stwa i Waszej pracy. Zaznaczę, że nie tylko dla lekarzy, ale także dla pielęgniarek. Ich poczucie humoru na salach szpitalnych jest nieocenione w sytuacjach stresujących, do jakich na pewno pobyt w szpitalu można zaliczyć. Laureatów nagrodzono statuetkami, dyplomami i zaproszeniami na kon- cert . Po części oficjalnej wszystkich zaprosiliśmy do pamiątkowego zdjęcia i na wystawny obiad w restauracji Gościniec nad Wodą w Dolinie Charlotty. Później był czas na zakulisowe rozmowy przy kawie, które zaowocowały nawiązaniem współpracy między medykami. Dietetycy dali nam nawet dyspensę na deser. Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@polskapress.pl wycięzców wybrali pacjenci i Czytelnicy „Głosu" oraz portalu gp24.pl. Wybierali pielęgniarkę, położną, lekarza rodzinnego, pediatrę, 02 Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 Lekarzem Roku 2019 został wybrany chirurg dr Michał Duszewski. reprezentujący Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku Laureaci plebiscytu Hipokrates 2019 Na uroczystą galę wręczenia nagród zaprosiliśmy laureatów plebiscytu Hipokrates 2019 do Gościńca na Wodzie w Dolinie Charłotty w Strzel inku. Bardzo nam miło. że pomimo napiętego grafiku, jaki mają pracownicy służby zdrowia, niemal wszyscy znaleźli czas. aby swoją obecnością zaszczycić naszą galę. Na podium stanęli medycy cieszący się największym uznaniem pacjentów. To, że wybór był trafny, potwierdza fakt, że niektórzy przybyli na naszą galę prosto z sali operacyjnej. Doktor Jan Lewandowski, który zajął I miejsce w kategorii Ginekolog Roku, wykonał w dniu uroczystości dwie operacje ratujące pacjentkom życie. Brawo! - Doktor Lewandowski właśnie skończył operację ratującą życie pacjentce. Dzisiaj wykonał takie dwie, świetnie sobie poradził. Pędzi do nas ze szpitala w Lęborku - usprawiedliwiał kolegę Kamil Cichy, jego kolega po fachu. I choć doktor Lewandowski spóźnił się na galę, to jego usprawiedliwienie zostało przyjęte bez cienia wątpliwości, a wręcz z aplauzem. Sam doktor w momencie pojawienia się na sali został przywitany gromkimi brawami swoich kolegów. Na spotkanie w Charlotcie zaprosiliśmy laureatów trzech pierwszych miejsc w trzynastu kategoriach. O tym, kto był nominowany i kto zwyciężył, decydowali Czytelnicy „Głosu" i portalu gp24.pl, głosując oniine bądź wysyłając SMS-y. Laureaci podkreślali, że te wyróżnienia bardzo dużo dla nich znaczą, właśnie dlatego, że nominują ich i głosują na nich pacjenci. To ukoronowanie ich ciężkiej pracy. Sukcesy lekarzy cieszą także ich przełożonych. - Nasz szef, ordynator chirurgii ogólnej i onkologicznej, Cezary Kaczmarkiewicz, tak się ucieszył, że cała trójka na podium w kategorii Chirurg Roku to pracownicy oddziału chirurgii w Słupsku, że rano na odprawę lekarską zamówił tort, aby uczcić ten sukces - mówił Michał Duszewski, zwycięzca w kategorii Chirurg Roku. Dodatkowo dr Michał Duszewski został wyróżniony nagrodą specjalną przyznawaną przez kapitułę plebiscytu Hipokrates, na czele której stał Krzysztof Nałęcz, redaktor naczelny „Głosu Pomorza". - To wyróżnienie szczególne, do którego prawo uzurpujemy sobie jako organizator konkursu. Wyróżnienie, które przyznawane jest nie tylko za wybitne osiągnięcia, ale za wprowadzanie nowości medycznych na nasz lokalny rynek, za życzliwe i wszech- - To nasz wspólny sukces, z pacjentem pracuje nie tylko chirurg, ale cały zespół - mówił dr Michał Duszewski. Lekarz Roku 2019. wyraźnie zaskoczony zwycięstwem stronne podejście do pacjenta. I takim człowiekiem w naszych oczach jest doktor Michał Duszewski, który jako koordynator zespołu zajmującego się bariatrią w słupskim szpitalu, zwrócił także uwagę na obecny cywilizacyjny problem otyłości wśród społeczeństwa, nie pomijając przy tym problemu psychologicznego - mówił Krzysztof Nałęcz. Doktor Duszewski był szczerze zaskoczony tym wyróżnieniem. - To już wiem, kiedy chirurgowi się trzęsie ręka - mówił, odbierając gratulacje i nagrodę od redaktora naczel- nego „Głosu". Jednocześnie dziękował całemu zespołowi lekarzy, pielęgniarek, psychologów i fizjoterapeutów, którzy razem z nim pracują w zespole. - To nasz wspólny sukces, z pacjentem pracuje nie tylko chirurg, ale cały zespół - mówił dr Duszewski. Lekarz Rodzinny Roku I miejsce: Joanna Klimczewska. Kocham swoją pracę i ludzi Doktor Joanna Klimczewska jest internistą i specjalistą chorób wewnętrznych oraz lekarzem medycyny pracy. Pacjenci ja uwielbiają, zawsze witają ją z uśmiechem. O zwycięstwie w plebiscycie pani doktor dowiedziała się od pacjentów. - Nasza pani doktor wygrała! Brawo! Na początku nie wiedziałam, o co chodzi - śmieje się. - Ale to było bardzo miłe, gratulowali, cieszyli się razem ze mną - mówi pani doktor. Na co dzień pracuje w przychodzi Miejskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Słupsku przy ul. Tuwima. Tam pracuje od 2012 roku. Studia skończyła na Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie, zrobiła specjalizację z chorób wewnętrznych. Początkowo pracowała w oddziale chorób wewnętrznych w Słupsku, później na nefrolo-gii, ale ostatecznie zdecydowała się na pracę w przychodni. Wciąż się rozwija, w zeszłym roku obroniła specjalizację z medycyny pracy. W tej roli przyjmuje w przy- #91 Dr Joanna Klimczewska: - Ta nagroda dodała mi energii, uskrzydliła, utwierdziła mnie w przekonaniu, że warto! chodni na ul. li Listopada. Medycyna w domu była od zawsze. - Oboje rodzice byli lekarzami. Tata wciąż pracuje, mama, niestety, pięć lat temu zmarła, była internistą. To ona była dla mnie wzorem. Też chciałam pracować tak jak ona. To były czasy, kiedy nie było komórek, a u nas w domu wciąż dzwonił telefon. Mama wciąż doradzała pacjentom, oni ją bardzo lubili, dla każdego miała czas. Też chciałam być taka jak ona - mówi dr Klimczewska. - Bardzo lubię swoją pracę. To, że można im pomóc, można z nimi porozmawiać. Medycyna jest piękną nauką, mimo że czasami jestem zmęczona, nigdy nie wybrałabym innego zawodu! Lubię tę aktywność, po pracy też aktywnie spędzam czas. Gram w tenisa ziemnego, dwa, trzy razy w tygodniu muszę sobie uciąć godzinkę. Oprócz tego biegam po parku i dużo podróżuję -zdradza nam. II miejsce: Eugeniusz Janczylik Przyjechał do Polski z żoną 19 lat temu. Nie żałuje tej decyzji. Dzisiaj jest cenionym lekarzem specjalistą medycyny rodzinnej. Na co dzień pracuje w przychodni Salus przy ul. Mochnackiego. Ukończył Państwowy Instytut Medycyny w Grodnie, tam zrobił specjalizację z laryngologii. Przez pięć lat pracował na Białorusi, później podjął decyzję o przepro: wadzce do Polski. - Mam polskie korzenie, rodzinę w różnych częściach Lekarz budzący zaufanie kraju. Przyjechałem tutaj i musiałem zacząć wszystko od początku. Od nowa zrobić specjalizację i staż podyplo- mowy. Zrobiłem specjalizację z medycyny rodzinnej - mówi. Przez pierwsze 8 lat pracował w przychodni kolejowej POLO w Słupsku, dopiero później przeniósł się do Centrum Zdrowia Salus. Żona także jest lekarzem, specjalistą chorób wewnętrznych i kończy specjalizację z medycyny estetycznej. Medycynę studiuje także najstarszy syn Jarosław. Oprócz niego jest jeszcze Dymitr, Aleksandra oraz trzy córki Katarzyna, Anastazja i Wiktoria. Hobby to wędkowanie. III miejsce: Andrzej Dębowski Andrzej Dębowski od 1999 roku pełni funkcję dyrektora Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej w Ustce. Dzięki zaufaniu swoich pacjentów już kolejny raz staje na podium zwycięzców. Andrzej Dębowski jest zasłużonym dla społeczności usteckiej lekarzem. Od 1980 roku leczy pacjentów z Ustki i okolic. Dzięki swojej wiedzy i fachowości cieszy się ogromnym uznaniem w środowisku. Jego kompetencje, zaangażowanie i zawsze życzliwy sto- fA Kolejny raz na podium sunek do pacjentów stanowią przykład dobrych praktyk, z których powinni korzystać inni lekarze. Docenił to samorząd ustecki, przyznając mu „Medal za zasługi dla miasta Ustka W2018 roku". Wojskowa Specjalistyczna Przychodnia Lekarska SPZOZ Ustka świadczy usługi medyczne w ramach zawartych z NFZ umów oraz współdziała z innymi zakładami opieki zdrowotnej, w szczególności w zakresie świadczeń medycznych wymagających zastosowania specjalistycznej aparatury medycznej, specjalistycznych badań diagnostycznych i usług protetycznych. Pacjentów wciąż przybywa. Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 03 ftiiiiil I miejsce Magdalena Kukulska. Mam najwspanialszą pracę na świecie - Mam najwspanialszą pracę na świecie i mówię to na-prawdę z serca-mówi dr Magdalena Kukulska, neonatolog w oddziale neonatologicznym w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku. - Zjednej stony to jest ta radosna stona neonatologii, gdzie rodzą się zdrowe, piękne dzieci, które się przytulają do mamy i to jest sama rozkosz. Z drugiej strony są te dzieci, które rodzą się przedwcześnie, które rodzą się chore, z problemami i to jest ogromne wyzwanie dla nas. O życie takiego bąbla walczy cały sztab ludzi. Ale jest też ogromna satysfakcja, kiedy nasza walka jest skuteczna. To jest trudne emocjonalnie, ale mamy wspaniały zespół ludzi na oddziale. To jest team i to naprawdę widać. Jesteśmy ze sobą bardzo zżyci. Kiedy obserwuję mamę, która zostaje u nas po porodzie i obserwuje swoje dziecko pod respiratorem, później może je przytulić, nakarmić piersią, kiedy m ożemy je zostawić u niej oYsn.OM Cf - Na nasz oddział wchodzi się jak do domu, jest pięknie, radośnie i mamy wspaniałą atmosferę. U nas nikt nie narzeka na sali i jest z nami jeszcze przez dwa miesiące po porodzie, to naprawdę serce roście. Ja kocham ten oddział i moją pracę. Jestem szczęściarą, że tu pracuję. Tutaj żadne problemy szpitalne nie grają roli, wszyscy nasi pacjenci są na medal, to noworodki nie obciążone niczym. Wszystkie są cudowne, piękne i dobre. Pani Magdalena pracuje w słupskim szpitalu od 10 lat. Zaczęła bezpośrednio po stu- diach, które ukończyła w Poznaniu. Pochodzi z Chodzieży, ale czuje się słupszczanką. - Szukałam miejsca ambitnego, rozwojowego, nie chciałam robić specjalizacji w klinice, gdzie byłabym jedną z wielu. Zaczęłam robić specjalizację u dr Różańskiej jeszcze na oddziale w Ustce. To był strzał w dziesiątkę -mówi. Czas wolny spędza z synami - ll-letnim Piotrusiem i 9-letnim Kacprem. II miejsce: Joanna Jankowska-Folusiak Dr Joanna Jankowska-Folusiak jest pediatrą w MZOZ w Słupsku przy ul. Łokietka. Jest także endokrynologiem i dia-betologiem dziecięcym i w ramach tej specjalzacji przyjmuje w poradni VascuMedica przy ul. Jaracza w Słupsku. Studia na Akademii Medycznej w Gdańsku dr Folusiak ukończyła w2004 roku. Po studiach wróciła do Słupska, gdzie podjęła pracę w szpitalu na oddziale pediatrii. W 2012 rok zrobiła specjalizację w pediatrii. Jako star- Pediatra i endokrynolog szy asystent pracowała w słupskim szpitalu do 2017 roku. W 2015 roku obroniła doktorat w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki . w Łodzi, pod kierownictwem prof. Zemana, immunologa klinicznego. Endokrynologia i diabetologia dziecięca to specjalizacja, którą pani doktor obroniła w marcu tego roku w Klinice Pediatrii i Diabetologii Dziecięcej w Gdańsku, pisząc pracę „Analiza hospitalizacji w oddziale pediatrycznym ze szczególnym uwzględnieniem chorób dolnych dróg oddechowych". Czas wolny spędza z rodziną -mężem Michałem, 10-letnią Aleksandrą i 3-letnią Martyną. III miejsce: Mariola Stępniewska - Pediatra musi lubić dzieci. Ma mnie one wszystkie są do przytulania i całowania - mówi Mariola Stępniewska, pediatra i lekarz medycyny rodzinnej w NZOZ Polo przy ul. Wileńskiej. Pani doktor leczy już kolejne pokolenia. - Dzieci wyrastają i zostają u mnie. Pacjenci czasami śmieją się ze mnie, że na starość dziecinnieję, bo mówię do nich zdrobniale, otwórz buźkę, pokaż brzuszek. Ale to nawyki, których Zawsze pogodna i uśmiechnięta nabrałam, pracując tak długo z dziećmi - śmieje się pani doktor. Sama ma czwórkę własnych dzieci - Katarzynę, Piotra, Agatę i 9-letniego Jaśka. - Męża poznałam, jeszcze studiując chemię. To było zanim zaczęłam studiować medycynę na Akademii Medycznej w Poznaniu. Jesteśmy razem już 31 lat. Dzieci miałam już po pierwszym, a następne po trzecim roku studiów. Wciąż jednak czuję się młodo dzięki najmłodszemu synkowi - mówi. W wolnym czasie jeździ na rolkach, pływa, jednak najbardziej relaksuje się, plewiąc w swoim ogrodzie. miejsce: Ewa Abramowicz. Wciąż się kształci i rozwija Ewa Abramowicz to kobieta, która nie znosi bezczynności. Ukończenie stomatologii na Akademii Medycznej w Poznaniu był dopiero początkiem jej drogi zawodowej. Swoją wiedzę wciąż poszerza na międzynarodowych szkoleniach i studiach. Obecnie studiuje na uniwersytecie w Sienie. Dr Ewa Abramowicz jest doświadczonym lekarzem zarówno w dziedzinie stomatologii, jak i w dziedzinie medycyny estetycznej i prewencyjnej. Jej głównym zainteresowaniem są m.in. zaawansowane techniki laserowe leczenia chorób skóry i zastosowanie laserów w medycynie Anti-Ageing. W swoim podejściu stara się zatrzymać procesy starzenia w oparciu o najnowsze technologie. Swoje doświadczenia zdobywa, bazując na wieloletniej praktyce, uczestnictwie w licznych kongresach, konferencjach oraz szkoleniach z zakresu medycyny estetycznej i Anti-Ageing oraz edukacji w Podyplomowej Szkole Medycyny Estetycznej Polskiego Towarzy- p % M Dr Ewa Abramowicz jest członkinią wielu międzynarodowych stowarzyszeń stomatologicznych, jak i medycyny estetycznej stwa Lekarskiego w Warszawie, jak i Międzynarodowej Akademii Medycyny Prewencyjnej i Przeciwstarzeniowej. Jest stałym uczestnikiem Europejskiego Kongresu Medycyny Estetycznej w Rzymie oraz Międzynarodowego Kongresu Medycyny Estetycznej i Anti-Ageing w Warszawie. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Ageing, Światowego Towarzystwa Medycyny Przeciwstarzeniowej WOSAM oraz Polskiego Towarzystwa Medycyny Prewencyjnej i Przeciwstarzeniowej. Obecnie studiuje na uniwersytecie w Sienie. Master in Implant Prosthodontics (implantoprotetyka) to ekskluzywne studia podyplomowe przeznaczone dla osób, które cenią sobie możliwość rozwoju zawodowego na najwyższym światowym poziomie. Ma świetny kontakt ze swoimi pacjentami. Jej hobby to żeglarstwo. II miejsce: Anna Kasztelan Czy to możliwe, że na widok stomatologa dziecko się uśmiecha?Tak, jeśli widziAnnę Kasztelan. Po ośmiu latach pracy w przychodni Vitrodeńt Anna Kasztelan zdecydowała się na własną działalność. Od października 2018 r. ma gabinet Smile - stomatologia rodzinna Anna Kasztelan przy ul. Szafranka 3 w Słupsku. Ukończyła Wydział Le-karsko-Dentystyczny na Akademii Medycznej w Białymstoku, staż podyplomowy od- .......... JSTWa-S "'W ttif Dzieci ją uwielbiają była w przychodni Vitrodent Słupsk. - Doskonaliłam tam swoje umiejętności, nauczyłam się pracy pod mikroskopem, endodoncji, współpra- cowałam z ortodontą, chirurgiem szczękowym, protetykiem, implantologiem. Moim ! konikiem jest leczenie stoma-| tologiczne dzieci. Praca z dziećmi daje mi najwięcej ^ satysfakcji. Choć to pacjent trudny, ale wdzięczny - mówi. Gdy pani doktor rozpoczęła własną działalność, niemal wszyscy mali pacenci poszli za nią. - Zaczęłam rozumieć dzieci, odkąd mam swoje - 4-letnią córkę i 7-letniego syna. Dzieci nauczyły mnie zrozumienia i cierpliwości. III miejsce: Magdalena Szafrańska Magdalena Szafrańska przyjmuje pacjentów w MZOZ przy ul. Tuwima. Gabinet prywatny prowadzi w przychodni przy ul. Łokietka. Magdalena Szafrańska ukończyła stomatologię na Uniwersytecie Medycznym we Lwowie. - Zawsze chciałam studiować w jeżyku angielskim, a w naszym kraju nie miałam takiej możliwości. Zdecydowałam się więc na wyjazd. Chciałam w przyszłości pracować za granicą, ale życie osobiste Uśmiechem zaraża innych tak się ułożyło, że wróciłam do rodzinnego miasta - opowiada pani Magdalena. - Niestety, po powrocie do kraju musiałam nostryfikować mój dyplom, co uczyniłam na Uniwersytecie Śląskim. Można powiedzieć, że ukończyłam dwa uniwersytety. Oznaczało, że musiałam zdać dodatkowe egzaminy, ponieważ Ukraina nie jest w Unii Europejskiej. Dzięki studiom we Lwowie pani Magdalena biegle mówi w języku angielskim, a także w stopniu komunikatywnym język ukraiński. Zanim otworzyła własny gabi net, przez kilka lat pracowała w przychodni Medicus. W wolnym czasie czyta książki oraz spaceruje z psem. 04 Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 i I miejsce: Cecylia Gojżewska. Maluje buźki na pacjentach Cecylia Gojżewska jest pielęgniarką zabiegową naoddziale chirurgii ogólnej w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Stupsku. Pani Cecylia w oddziale chirurgii słynie z tego, że z twarzy nigdy nie schodzi jej uśmiech. Jak mówią pacjenci - „zawsze ma banana na buzi", a zakładając pacjentom wenflony, maluje im uśmiechnięte buźki na ciele na poprawę humoru! Skończyła Liceum Medyczne w Słupsku. W zawodzie pracuje od 2011-roku i wciąż podnosi swoje kwalifikacje, uczestnicząc w kolejnych specjalistycznych kursach. Praca z pacjentami to dla niej ogromna radość. - Nie żałuję ani minuty pracy w oddziale. Cieszy mnie, kiedy podchodzę do pacjenta z lekiem uśmierzającym ból, bo wiem, że przyniosę mu ulgę. Zawsze szepnę mu dobre słowo, po-żartuję. Praca daje mi ogromną satysfakcję, nie zamieniłabym jej na żadną inną - mówi z całym przeko- Położna Roku 2019 Cecylia Gojżewska otrzymała rekordową liczbę głosów w plebiscycie „Głosu Pomorza". Wsparło ją 1017 pacjentów naniem. Pytana o trudy pracy na oddziale, gdzie przebywają pacjenci po ciężkich i skomplikowanych operacjach, nie narzeka. - Jest duża rotacja i pracy nie brakuje, ale ja naprawdę kocham tę pracę - mówi. Relaksuje się, odpoczywając na działce i wędkując. Ma nawet kartę wędkarską i sukcesy w tej dziedzinie na zawodach wędkarskich. Choć na co dzień twarto stąpa po ziemi, czasami też buja w obłokach. Latała szybowcem, wiatrakowcem, a teraz marzy jej się skok ze spadochronem. - Jak zdrowie pozwoli, to zrobię to! - śmieje się. Prywatnie jest mamą dwóch dorosłych już córek - 27 i 29 lat. Wciąż pełna energii i optymizmu, którym zaraża wszystkich dookoła. I miejsce: Aleksandra Cibińska Mam szczęście, że tu pracuję Praca położnej to zawód trudny, wyczerpujący, wymagający ciągłej aktualizacji wiedzy. ale dający wiele satysfakcji. Mam to szczęście, że na co dzień widzę łzy radości i szczęścia rodziców - mówi Aleksandra Cibińska. położna w oddziale położniczym, neonatotogkznym Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. Jako edukator ds. laktacji wspiera i edukuje pacjentki w karmieniu piersią w oddziale. W każdą środę można ją spotkać w szpitalnej szkole rodzenia jako współprowa-dzącą wykłady i warsztaty dla przyszłych rodziców. Pomaga także w rozwiązywaniu problemów w karmieniu piersią w szpitalnej poradni laktacyj-nęj. - Mam głowę pełną pomysłów i bardzo się cieszę, że powierzono mi organizację szpitalnej szkoły rodzenia w Słupsku, która funkcjonuje ód grudnia 2018 r. Mamy już 40 pacjentek, które odbyły zajęcia edukacji przedporodowej. Po porodzie i pobycie w szpitalu wszystkie pacjentki 00Ę - Bardzo chciałam też podziękować moim kochanym rodzicom (Barbara i Jan Małeccy). Bardzo wspierają mnie na co dzień podkreślają, że formuła zajęć szkoły rodzenia to strzał w „10". Przygotowanie do porodu, wiedza, możliwości o których się dowiedziały, dały im siłę, energię i motywację do konkretnych działań podczas porodu. Pacjentki podkreślają, że podczas aktywnego porodu nie ma czasu na strach i obawy. Zajęcia warsztatowe z karmienia piersią są także ogromnie pomocne, ponieważ ćwiczenia na lalkach w szkole rodzenia poz- walają zapamiętać wiele pozycji, technik karmienia piersią a prawidłowe postępowanie przy karmieniu piersią pozwala uniknąć wielu problemów noworodków i zapewnić prawidłowe ich żywienie. Najważniejszą rzeczą, któką podkreślają pacjentki, to fakt, że zajęcia w szkole rodzenia prowadzą osoby na co dzień pracujące w szpitalu i przyszli rodzice mają możliwość zapoznania się z personelem- opowiada pani Aleksandra. II miejsce: Małgorzata Traczkowska Małgorzata Traczkowska pracuje na oddziale neurologicznym w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku już od 36 lat i nie zamieniłaby swojej pracy na żadną inną. Pracuje także jako technik EMG oraz jako technik EEG. - Zostało mi 3,5 roku do emerytury, ale nie jestem wypalona. Jestem olbrzymią optymistką. Kocham kontakt z ludźmi i wzajemną pomoc. To cudowna rzecz. Wiem, że ludzie mnie lubią, przychodzą do mnie, uśmiechają się, dla- . Sama kładzie kafelki i gładzie tego wstaję uśmiechnięta i lecę do pracy jak na skrzydłach - mówi pani Małgosia. - Od dziecka wiedziałam, że będę pielęgniarką. Mając 3- 4latka, leczyłam małe kotki, którymi się czule opiekowałam. Nigdy nie miałam zwątpienia w swój zawód. Wybrałam liceum medyczne, a później zrobiłam licencjat z pielęgnarstwa, a po drodze wiele różnych kursów. Aby być na bieżąco z nowinkami, każda z nas musi się dokształcać. Pani Małgosia nie lubi odpoczywać. Ma mnóstwo pasji. - Największa to mój wnuk Oskarek, który jest autystykiem. Kocham ogród i... kładę sama kafelki, panele. miejsce-. Teresa Mazur Panią Teresę znają nie tylko jej pacjenci, ale cała gmina Potęgowo. Już trzecią kadencję jest radną i sołtysem. Pani Teresa to niezwykle aktywna kobieta. Na co dzień spotkamy ją w NZOZ CEZ MED w Potęgowie, gdzie od 30 lat jest pielęgniarką. Oprócz tego jest także sołtysem, radną gminy Potęgowo oraz przewodniczącą komisji ds. społecznych i oświaty. Skończyła Liceum Medyczne w Słupsku w 1980 r. Pracowała Pielęgniarka, radna i sołtys w ośrodku zdrowia w Borzęcinie, później wyjechała do Legnicy, gdzie przez 7 lat pracowała w poradni dziecięcej. Wróciła na Pomorze w 1989 r. Zapytana, czy lubi swoją pracę, z całym przekonaniem odpowiada, że z całą pewnością. - Szef się śmieje, że nie puści mnie na emeryturę, co najwyżej na jeden dzień, ale później mam wrócić. Mam świetny kontakt z pacjentem. Gdybym dzisiaj miała wybierać zawód, wybór byłby tató sam. Kocha swoją pracę w przychodni, aktywność w samorządzie, ale ma też czas dla córek bliźniaczek i 4 wnuków. II miejsce: Marlena Grabowska Marlena Grabowska prowadzi Indywidualną Praktykę Położ-nkzą w gminach Kępice i Trzebielino. Jej pacjentki cenią sobie jej zaangażowanie iciepłe słowo. - Opieka nad moimi pacjentkami to czysta przyjemność. Mimo że nie byłam na urlopie od 2000 roku, to nie czuję się zmęczona - mówi pani Merlena. Właśnie wtedy otworzyła własną działalność, czyli Indywidualną Praktykę Położniczą. - To opieka nad paniami mnjM ii Uwielbia swoją pracę w ciąży, opieka nad położnicami i noworodkami do 2 miesięcy po porodzie oraz opieka po zabiegach onkoginekolo-gicznych. Pacjentek nie bra- kuje. Miesięcznie wykonuję około stu świadczeń - mówi. -Bardzo dziękuję wszystkim moim pacjentkom, które oddały na mnie głos, otrzymałam od nich mnóstwo gratulacji i usłyszałam bardzo dużo ciepłych słów. Czuję się wzruszona, to mnie naprawdę mocno podbudowuje. W zawodzie pracuje od 33 lat. - To moja pasja, nie wyobrażam sobie innej pracy. Tak czuję. To była jedyna dobra decyzja w moim życiu. To jest to, co lubię, nie wyobrażam sobie pracy gdzie indziej. III miejsce: Katarzyna Zwolińska -Noworodek w domu sprawia, że świat wywraca się do góry nogami, a ja pomagam im ten świat uporządkować, przetrwać ten trudny okres tak. aby nie wpadali wpanikę. lęk. który często pojawia się u młodych rodziców-mówi Katarzyna ZWolińska. która wita dzieci przychodzące na świat w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku. Jest także położną środowiskową w NZOZ Gramed w Słupsku. W zawodzie położnej pracuje od 1996 r. Zaczęła pracować I v>Vf > ^ j J i i Lubi pracę z małym człowieczkiem zaraz po ukończeniu studium położniczego. Początkowo pracowała w przychodni, później jednak wybrała szpital. - Zajmuję się głównie nowo- rodkiem. To mały człowieczek, ale trochę różni się od osoby dorosłej, a ja jestem tą osobą, która pokazuje rodzicom, na czym polega różnica. Tłumaczę im, jak ten okres noworodkowy przetrwać, jak nauczyć się poznawać potrzeby noworodka. To sprawia mi dużo radości. Rodzice chłoną wiedzę i są spokojniejsi, lepiej znoszą te pierwsze tygodnie - mówi pani Kasia. Prywatnie jest żoną Tomasza i mamą 2 synów - 16-letniego Miłosza i 9-letniego Kajetana. Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 05 miejsce: Jan Lewandowski. Poród to coś niesamowitego Ginekologia to piekielnie trudna, stresująca i obszerna specjalizacja, ale daje wiele satysfakcji. Uwielbiam prowadzić ciąże. W byciu lekarzem bardzo sobie cenię, aby mieć dobry kontakt z pacjentem i poświęcić mu odpowiednią ilość czasu. Przeżywanie z rodzicami kolejnych etapów rozwoju ciąży to wspaniale doświadczenie, a sam poród to coś niesamowitego - mówi Jan Lewandowski, ginekolog na oddziale położniczo-ginekologicznym w Lęborku. Ma 40 lat. Urodził się i wychował w Lęborku. Od czasu zakończenia studiów mieszka w Słupsku. - Decyzja o podjęciu studiów medycznych była dla mnie czymś naturalnym, ponieważ oboje rodzice są lekarzami. Od małego przesiąkałem niekończącymi się dyskusjami na tematy medyczne -mówi. Ukończył Akademię Medyczną w Bydgoszczy i na miejsce stażu podyplomowego wybrał szpital w Słupsku. - Decyzja o rozpoczęciu m - Żona i córka to osoby, które nadają sens mojemu życiu. Staramy się do maksimum wykorzystać czas razem specjalizacji z ginekologii i położnictwa wynikała z faktu, iż nie mogłem się zdecydować, czy bardziej lubię medycynę zachowawczą, czy zabiegową, a tutaj mam wszystkiego po trochu - mówi. - Staram się na bieżąco pogłębiać swój warsztat ultrasonograficzny i wiedzę medyczną z zakresu patologii ciąży, aby zapewnić optymalną opiekę nad rozwojem płodu. Jeśli chodzi o część zabiegową, to szczególnie in- teresują mnie zabiegi endoskopowe zwłaszcza histeroskopia. Możemy tam pod kontrolą wzroku, przy użyciu kamery usuwać zmiany chorobowe macicy. Wyznaję tu zasadę, że „jeżeli nie możesz robić wielkich rzeczy, to rób małe, ale w wielkim stylu". Dr Lewandowski prowadzi także własną praktykę lekarską w Słupsku na ul. Wojska Polskiego. II miejsce. Kamil Cichy pokochał Ustkę Kamil Ochy na co dzień pracuje w oddziale położniczo-ginekologicznym w szpitalu w Lęborku, przyjmuje także pacjentki w usteckiej przychodni PZU Zdrowie (wcześniej Fakk) przy ul. Leśnej. Pochodzi z Wielkopolski, skończył studia na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu. Do Ustki trafił 6 lat temu po studiach - jak twierdzi - zupełnym przypadkiem. - To idealne miejsce do życia, klimat małego nadmorskiego miasteczka, szerokie plaże, to Ustka to moje miejsce do życia wszystko jest niesamowite -mówi. Zakochał się w ustczance Oliwii i wspólnie planują przyszłość właśnie w Ustce. Przez wiele lat praco- wał w szpitalu w Słupsku, jednak decyzję o przeniesieniu do Lęborka uznaje za jedną z najlepszych w życiu. W wolnych chwilach jeździ rowerem, chodzi na siłownie, spaceruje nad morzem, a po powrocie do domu słucha jazzu. Lubi też czytać. Bliskie sercu są mu kwestie społeczne, dlatego zaangażował się w pracę na rzecz miasta. W ostatnich wyborach samorządowych wystartował z Komitetu Wyborczego Wyborców Jacka Graczyka i został wybrany radnym. III miejsce: Olga Muszyńska Olga Muszyńska pracuje na oddziale ginekologiczno--położnkzym w szpitalu w Lęborku oraz prowadzi prywatny gabinet w Słupsku przy ul. Braille'a 33/1. Ukończyła Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie, po którym rozpoczęła pracę w szpitalu w Słupsku. Tu zrobiła specjalizację z ginekologii i położnictwa. Półtorej roku temu zaczęła pracę na oddziale ginekologii i położnictwa w szpitalu w Lęborku, fcwim Rozumie problemy kobiet gdzie pracuje do dziś. Wolny czas poświęca swojemu synowi - ll-letniemu Igorowi. -Spędzamy razem mnóstwo czasu, uwielbiam podróże, często podróżuję z synem i z przyjaciółmi. Wkrótce wybieram się w podróż życia do Meksyku. Jej pacjentki cenią ją za świetny kontakt i profesjonalizm. Wśród nich jest wiele nastolatek. - Dziewczęta Rozpoczynają współżycie coraz wcześniej. Często są to 14-, 15-latki. Bywa, że zupełnie zielone, jeśli chodzi o edukację seksualną, gdyż niestety szkoła nie edukuje właściwie młodzieży w tej kwestii. III miejsce: MichałGładysz I miejsce: Karol Kofatka. Dziękuję za wszystkie głosy Dr Krzysztof Mazur jest specjalistą chirurgii urazowej, ortopedii traumatologii narządów ruchu. Pracuje w Centrum Zdrowia Salus oraz w Poliklinice przy ul. Lelewela. Urodził się w Krakowie, młodość spędził: w Bydgoszczy. Ostatecznie osiadł na stałe w Słupsku. Ukończył Akademię Medyczną w Poznaniu w 1991 roku. Na studiach poznał żonę Łucję, z którą zdecydowali się przyjechać na Pomorze. Początkowo pracował w tamtejszym szpitalu, jed- Ortopeda wszechstronny nak później zdecydował się na pracę w szpitalu w Słupsku. Od 1999 roku pracował w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym na oddziale chi- rurgii urazowej, ortopedii i traumatologii ruchu. Obecnie pracuje w Salusie oraz w Poliklinice na Lelewela. Jest doświadczonym i wszechstronnym lekarzem i operatorem. Jeśli chodzi o część operacyjną, to jest jednym z najlepszych specjalistów od operacji barku w naszym regionie. Żona Magdalena jest stomatologiem, pracuje w Sławnie. Mają dwie dorosłe już córki. Starsza Aleksandra jest weterynarzem, młodsza córka Magdalena jest inżynierem. Karol Kołatka jest specjalistą ortopedii i traumatologii ruchu. Na co dzień pracuje w Centrum Rehabilitacji Avenir w Słupsku. Pacjenci cenią go za profesjonalizm i fachowe podejście do pacjenta. Karol Kołatka związany jest ze Słupskiem od 2006 roku. Po ukończeniu studiów medycznych na Wydziale Woj-skowo-Lekarskim Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, które rozpoczynał jako podchorąży, istniejącej jeszcze wówczas Wojskowej Akademii Medycznej (42. kurs WAM - ostatni) podjął swą pierwszą pracę w Ustce. - W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku oraz w Samodzielnym Publicznym Miejskim Żakładzie Opieki Zdrowotnej rozpocząłem swą przygodę z medycyną - mówi dr Karol Kołatka. Specjalizację w dziedzinie ortopedii i traumatologii narządu ruchu ukończył w roku 2013. Jest członkiem PTA (Polskiego Towarzystwa Dr MichałGładysz jest specjalistą chirurgii urazowej, ortopedii i traumatologii narządu ruchu w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku. 12 godzin trwała operacja rekonstrukcji piersi, w której uczestniczył dr Michał Gładysz. Jest w zespole mikrochi-rurgicznym stworzonym przez Cezarego Kaczmarkie-wicza, szefa chirurgii ogólnej i onkologicznej. - Możemy robić operacje naprawdę na wysokim poziomie. Nie tylko rekonstrukcji Praca to dodatek do życia piersi, także pacjentów po urazach, ubytkach kończyn, skomplikowane złamania. Mikrochirurgia to dziedzina, która wchodzi w zakres wielu specjalizacji - mówi dr Gładysz. W szpitalu w Słupsku pracuje od 1997 roku. Skończył Wojskową Akademię Medyczną w Łodzi w 1994 roku. Po studiach był na stażu w Szpitalu Marynarki Wojennej w Gdańsku i tam początkowo pracował. Zapytany o pasje, odpowiada: - Praca to tylko dodatek do reszty, bez tego nie da się żyć. Uwielbiam biegać i gram w tenisa. Lubię też fotografię i żeglarstwo. Rodzina: żona Anna i 18-letni syn Kuba. Artroskopowego) oraz członkiem ESSKA (Europejskiego Towarzystwa Chirurgów Kolana). Zdobytą wiedzą i doświadczeniem dzieli się ze swymi pacjentami w przychodni Avenir, w której leczenie ortopedyczne łączy z często niez- będnym leczeniem rehabilitacyjnym. - Na łamach „Głosu Pomorza" pragnę podziękować wszystkim pacjentom, którzy oddali na mnie głos. To utwierdza mnie w przekonaniu, że droga, którą wybrałem, jest właściwa - mówi dr Kołatka. - Na łamach „Głosu Pomorza" pragnę podziękować wszystkim pacjentom, którzy oddali na mnie głos - Karol Kołatka 06 Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 Lekarz Roku 2019: Chirurg dr Michał Duszewski Doktor Michał Duszewski pracuje w oddziale chirurgii ogólnej i onkologicznej w Woje-wódzkim Szpitalu Specjalistycznym wSłupsku od 2011 roku. Pochodzi zŁodzi. ale wraz z rodziną przeniósł się nad morze. Mieszka w Ustce. Dr Michał Duszewski ukończył Uniwersytet Medyczny w Łodzi. W 2010 roku zrobił specjalizację z chirurgii ogólnej, a w 2015 z chirurgii onkologicznej . Pracował w Klinice Chirurgii Gastroenterologicznej w Łodzi do 2011 roku. Później podjął decyzję o przeprowadzce do Ustki. Mieszka tam wraz z żoną Eweliną i dwojgiem dzieci - 13-letnią Martyną oraz 8-letnim Juliuszem. Jest niezwykle skromnym człowiekiem i niechętnie mówi o sobie. Pacjenci cenią go jednak za dobre serce i zainteresowanie pacjentem także poza salą operacyjną. Są wśród nich tacy, którzy utrzymują z lekarzem kontakt jeszcze przez wiele lat po zabiegu, informując go o swoim zdro- ^ ,, Dr Michał Duszewski był szczerze zaskoczony decyzją Kapituły o przyznaniu mu honorowego tytułu Lekarza Roku 2019 wiu, co - jak podkreśla lekarz -daje ogromną Satysfakcję. To właśnie dr Duszewski zaszczepił słupskich chirurgów pomysłem wprowadzenia operacji bariatrycznych, czyli operacyjnego zmniejszania żołądka. - Przychodząc do Słupska z pewnym doświadczeniem bariatrycznym, bo od 2003 roku pracowałem w zespole chirurgii bariatrycznej w Łodzi pod kierunkiem doskona- łego nauczyciela, profesora Tomasza Szewczyka, wspomniałem ówczesnemu ordynatorowi o moim doświadczeniu. Zdobywałem je także m.in. w Belgii - mówi dr Duszewski. - Początkowo zaczęliśmy robić te zabiegi z dr. Galią i Makarewiczem. Było to kilkanaście zabiegów rocznie. Z każdym rokiem jednak pacjentów przybywa. Małymi kroczkami zbudowaliśmy nasz ośrodek bariatryczny. !! miejsce: Jarosław Feszak Dr Jarosław Feszak od czterech lat pracuje woddziale chirurgii ogólnej i onkologicznej. Wcześniej była ordynatorem oddziałem chirurgii ogólnej i gastroenterologicznej w szpitalu w Lęborku. Doświadczenie zdobywał, pracując przez wiele lat w szpitalach w Skandynawii, Finlandii i Danii. Zdecydował się jednak rozwijać karierę w Polsce. Prywatnie jest mężem Anetty Bamy-Feszak, zastępczyni prezesa w słupskim szpitalu. Ukończył Pomorski Dynamika pracy go motywuje Uniwersytet Medyczny w Szczecinie. Jest specjalistą chirurgii ogólnej oraz przed egzaminem z chirurgii onkologicznej. Ukończył też zarządzanie w ochronie zdrowia. W pracy chirurga podoba mu się przed wszystkim dynamika pracy. Bardzo ceni sobie współpracę z ordynatorem oddziału dr. Cezarym Kaczmarkiewiczem. Podkreśla świetne szkolenie młodych lekarzy. W słupskim szpitalu zaangażował się w stworzenie zespołu do spraw leczenia pacjenta bariatrycznego. - Potrzeby są ogromne, a możliwości, niestety, minimalne. Otyłość to potężny problem, choroba XXI wieku - mówi dr Feszak. III miejsce: Piotr Bobiński Piotra Bobińskiego złapaliśmy, podczas rodzinnej wycieczki rowerowej. Tak się relaksuje po ciężkim dniu w pracy. Pracuje na ooddziale chirurgii ogólnej i onkologicznej w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku. Jest chirurgiem i endoskopistą. Oprócz pracy na sali operacyjnej jest także wykładowcą w Ośrodku Kształcenia Kadr Medycznych Kar Med w dziedzinie endoskopii we Wrocławiu. Wykłada też endoskopię Rodzina najważniejsza dla pielęgniarek w PAP w Słupsku. W słupskim szpitalu pracuje od pięciu lat. Pochodzi z Wrocławia. Tam spę- dził młodość i tam też skończył Akademię Medyczną. m Do Słupska przyjechał, aby I rozpocząć w tutejszym szpi-1 talu specjalizację z chirugii on-I kologicznej. 1 Wolny czas spędza z rodziną. < Z żoną Kasią mają córeczkę -£ 6-letnią Hanię i synka - półtorarocznego Tomaszka. Jego pasje to podróże i fotografia. - Lubię to, zwłaszcza fotografię reporterską. Nagroda bardzo go ucieszyła. -Nie jestem stąd, więc tym bardziej jest mi miło - mówi. ........'....... ........ miejsce: Michał Wolski. Przyjechał na wakacje i tu został Dr Michał Wolski pracuje w oddziale kardiologicznym Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku od2005 roku. Oprócz tęgo prowadzi także prywatną praktykę kardiologiczną. Jest specjalistą chorób wewnętrznych oraz kardiologiem. W 2004 roku ukończył Akademię Medyczną im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. W2005 roku rozpoczął pracę w Oddziale Kardiologicznym Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. W 2011 roku uzyskał tytuł specjalisty w chorobach wewnętrznych, pięć lat później tytuł specjalisty kardiologa. - Aktualnie ciągle pracuję w Oddziale Kardiologicznym w Słupsku, gdzie wszczepiam oraz kontroluję stymulatory oraz inne urządzenia wszcze-pialne. Zajmuję się też pacjentami poddawanymi zabiegom ablacji - mówi dr Wolski. -W ramach prywatnej praktyki kardiologicznej oferuję pomoc w diagnostyce i leczeniu schorzeń kardiologicznych. Dr Michał Wolski od 2005 roku pracuje w oddziale kardiologicznym w słupskim szpitalu Doktor Wolski nie jest rodowitym słupszczaninem. Pochodzi z Kutna. Na pytanie, jak trafił do Słupska, odpowiada, że... to długa historia. - Przyjechałem kiedyś na wakacje i tu zostałem. Na stażu podyplomowym, kiedy zaczęliśmy się z żoną rozglądać za pracą, trafiliśmy właśnie do Słupska. Tu była dla nas praca, więc tu zostaliśmy - mówi. Żona także jest lekarzem i pracuje w słupskim szpitalu. Jest specjalistą chorób wew- nętrznych, hematologiem i jest w trakcie specjalizacji z transplantologii. Dr Wolski każdego pacjenta traktuje indywidualnie. Podczas wizyty przeprowadza wywiad lekarski, analizuje wyniki dotychczasowych badań, wykonuje ekg oraz echo serca. Jeśli to potrzebne, wykonuje badanie Holter ekg lub ciśnieniowy. Pacjenci do niego wracają i mu ufają, czego świadectwem jest I miejsce w naszym plebiscycie. II miejsce: Oskar Grzeszewski Kardiolog Oskar Grzeszewski pracuje w Kaszubskim Centrum Chorób Serca i Naczyń w Wejherowie, gdzie dokonuje zabiegów hemodynamicznych oraz współpracuje z oddziałem kardiochirurgii tamtejszego szpitala. Prowadzi także prywatną praktykę w Słupsku. Doktor Grzeszewski jest rodowitym słupszczaninem. Po studiach w Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie, który ukończył z wyróżnieniem, wrócił do rodzinnego miasta. Jest specjali- Kardiolog od serca stą chorób wewnętrznych oraz kardiologiem. Po stu- i diach rozpoczął pracę na oddziale kardiologii w słupskim szpitalu, z którym związany był przez 13 lat. Żona Joanna pracuje tam do dziś, gdzie jest koordynatorem oddziału onkologicznego. Mają trzy córki: 13-letnią Dominikę, 11-letnią Zuzannę oraz 3,5-letnią Małgosię. Praca daje mu ogromną satysfakcję. - Sukces w plebiscycie to zasługa moich pacjentów. W gabinecie gwarantuję im pełną diagnostykę kardiologiczną na najwyższej klasy sprzęcie, a w razie konieczności kieruję na zabiegi do specjalistycznych klinik. Maksymalny czas oczkiwania na wizytę to tydzień - mówi. III miejsce-. Joanna Miecznikowska Dr Joanna Miecznikowska jest zastępcą koordynatora w oddziale kardiologicznym w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku. Swojego zawodu nie zamieniłaby na żaden inny. Ukończyła Akademię Medyczną w Gdańsku. Zrobiła specjalizację z chorób wewnętrznych oraz z kardiologii. Jest rodowitą słupszczanką. Po studiach wróciła do rodzinnego miasta. Od razu zaczęła pracę w szpitalu. Początkowo pracowała w oddziale chorób Praca to zastrzyk adrenaliny wewnętrznych, od 2000 roku na kardiologii. Przyjmuje także pacjentów w przychodni Medica. Swojej pracy nie zamieniłaby na żadną inną. Jest lekarzem z powołania. - To zdecydowanie dobry wybór, lubię swoją pracę, lubię pracować w szpitalu. To jak zastrzyk adrenaliny. Cieszy mnie, że mogę udzielić pomocy drugiemu człowiekowi -mówi. - Kardiologia zrobiła ogromny postęp. To zupełnie inna epoka medycyny. Pozwala lepiej pomóc pacjentowi, jest dużo skuteczniejsze działanie niż 30 lat temu, kiedy zaczynałam pracę. Jej miłością są dwie wnusie od syna Marka - 3-letnia Zosia oraz roczna Marysia. Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 07 I miejsce: Dawid Bocian! Byt sportowcem, dziś leczy innych Dawid Bocian jest dyplomowanym masażystą oraz fizjoterapeutą od 20 lat Doświadcze-nie praktyczne zdobywałem w pracy ze sportowcami, tj. zespołami koszykarskimi, piłkarzami. bokserami, zawodnikami MMA oraz lekkoatletami, jak również indywidualnymi pacjentami. Pan Dawid pochodzi z Jastrowia w woj. wielkopolskim, ale osiadł w Słupsku i dziś już mówi o sobie, że jest słupszczaninem. Tu mieszka wraz ze swoją żoną Iwoną, z którą w ostatni piątek, 30 sierpnia, świętował jej okrągłe 40. urodziny oraz z 12-letnim synem Mateuszem. Tu też prowadzi prywatną praktykę. Pan Dawid przez 20 lat dbał o zdrowie zawodników koszykarskiej drużyny Czarni Słupsk. Jednak jego pacjentami byli także zawodnicy kadry Polski w piłce plażowej, lekkoatleci, bokserzy i wielu innych. Zanim jednak zajął sie zdrowiem sportowców, sam trenował koszykówkę w Jastrowiu, a później w Poznaniu. Dawid Bocian ma wielu stałych pacjentów. Często leczy całe rodziny. Dzięki dobrej opinii, wciąż przybywają mu nowi - Koszykówka była moim życiem, niestety, kontuzja uniemożliwiła mi trenowanie, musiałem zweryfikować swoje marzenia i się przekwalifikować - mówi pan Dawid. Specjalizuje się w rehabilitacji ortopedycznej, pourazowej oraz neurologicznej. - Program terapii, rekonwalescencji opracowuję do każdego pacjenta indywidualnie, w zależności od rodzaju schorzenia, potrzeb oraz wieku pacjenta - mówi. Stale podnosi swoje kwalifikacje i śledzi postęp światowej wiedzy w zakresie fizjoterapii, a nowinki medyczne wprowadza do swojego gabinetu. Do takich należy m.in. Super Indukcyjna Stymulacja, czyli innowacyjna technologia wykorzystująca pole elektromagnetyczne o wysokiej intensywności, które pozytywnie oddziałuje na ludzką tkankę, działa przeciwbólowo, przyspiesza gojenie złamań. Ratownik Medyczny Roku 2019 I miejsce. Krzysztof Rutkowski: Kocham to, co robię Krzysztof Rutkowski jest ratownikiem medycznym od 9 lat. Medycyną interesował się od dzieciństwa, - Dopiero po wieloletniej pracy jako wolontariusz w Wielkopolskim Stowarzyszeniu Wolontariuszy Hospicjum Domowe, które otaczało opieką dzieci i dorosłych z chorobą nowotworową, oraz w Wielkopolskim Stowarzyszeniu na rzecz Osób z Chorobą Alzheimera, zdecydowałem się na podjęcie nauki w tym kierunku - mówi pan Krzysztof. W 2002 r. został odznaczony tytułem Honorowego Wolontariusza na gali wolontariatu za pracę nad osobami w opiece paliatywnej. Od 8 lat pracuje jako ratownik medyczny w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. - Pracowałem przez 1,5 roku jako dyspozytor medyczny w Stacji Pogotowa-nia Ratunkowego w Słupsku. Obecnie pracuję również w wojsku jako ratownik medyczny. W wolnym czasie jako m i s.oM Staram się swoim uśmiechem i pozytywnym nastawieniem, mimo że nie zawsze jest wesoło, przekazywać radość wolontariusz prowadziłem liczne zajęcia nauki pierwszej pomocy w przedszkolach i szkołach. Przeprowadzałem także szkolenia w tym zakresie dla osób dorosłych głównie nauczycieli. Praca w zawodzie wymaga ciągłego szkolenia i udoskonalania wiedzy i umiejętności, dlatego uczestniczę w certyfikowanych szkoleniach. Ukończył m.in. zaawansowane zabiegi ratunkowe poszkodowanych w hipotermii, In- ternational Trauma Life Support - Advanced Provider Program - ITLS, Advanced Cardiovascular Life Support Program - ACLS. Po pracy odpoczywa, ale głównie aktywnie. - Lubię bieganie oraz zajęcia Taekwondo. Uczestniczyłem w Mistrzostwach Polskiej Federacji Taekwondo, zdobywając III miejsce. Prywatnie, jest w związku, jest szczęśliwym ojcem dwójki dzieci. Podkreśla, że kocha to, co robi. II miejsce: Marta Magier, szpital Słupsk Fizjoterapeutka Marta Magier pracuje na oddziale rehabilitacji neurologicznej i ortopedycznej w Wojewódzkim Szpi-talu Specjalistycznym w Słupsku. Pani Marta w słupskim szpitalu pracuje od roku. Trafiła tu bezpośrednio po studiach. Studiowała w Gdańsku na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. Jest rodowitą słupszczanką i po ukończeniu studiów magisterskich zdecydowała się na powrót do rodzinnego miasta. Szybko zdo- Pani Marta lubi swoją pracę była sympatię swoich pacjentów. To trudny oddział, często po udarach, przykuci do łóżka. To jednak nie zniechęca pani Marty. - Jestem zadowolona, mimo że jest to ciężka praca, ćwiczymy z pacjentami, aby jak najszybciej mogli chodzić i byli samodzielni. Mamy świetny, zgrany zespół, zawsze mogę liczyć na pomoc kolegów w sytuacji, zawsze możemy na siebie liczyć. Koledzy, którzy mają większe doświadczenie, służą chętnie pomocą i wiedzą -mówi pani Marta. Wciąż się dokształca na kolejnych kursach, ostatnio ukończyła kurs neurologiczny. Przyznaje, że ma mało czasu na relaks. Lubi pływać, więc odpoczywa, pływając. III miejsce: Piotr Libelt, szpital Słupsk Piotr Libelt pracuje w Oddziale Rehabilitacji Neurologicznej w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku. Pracę na oddziale traktuje jak wyzwanie, które jest dużo bardziej emocjonujące niż monotonna praca jako masażysta w hotelu. Pan Piotr pracuje w szpitalu już czwarty rok. Wcześniej przez 7 lat pracował w przychodni w Gdańsku jako fizjoterapeuta, a jeszcze wcześniej jako masażysta w hotelu w Ustce. Studio- Pan Piotr ciągle się szkoli wał fizjoterapię na AWFiS w Gdańsku. Pochodzi ze Słupska, po kilku latach studiów i pracy w Trójmieście wrócił do rodzinnego miasta. Jako dziecko trenował kickboxing, jednak kontuzja kolana uniemożliwiła mu dalsze treningi. Rehabilitacja na tyle jednak mu się spodobała, że zdobył zawód technika masażysty w Liceum Medycznym w Słupsku, jednak stwierdził, że to za mało i postanowił zdobyć zawód magistra fizjoterapii. Ze swojego wyboru jest zadowolony. - Efekt pracy z trudnym pacjentem daje ogromną satysfakcję, zwłaszcza gdy widzę, jak po - 2-3 miesiącach pacjent chodzi. II miejsce: Łukasz Duda Łukasz Duda jest ratownikiem medycznym od 15 lat. Pracuje w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku. Jest także żołnierzem zawodowym w 7. Brygadzie Obrony Wybrzeża w Słupsku. 0 tym, że praca ratownika medycznego jest stresująca, pan Łukasz wie od zawsze. 0 stresie wśród ratowników medycznych napisał pracę licencjacką na Akademii Pedagogicznej w Słupsku, a lada dzień będzie bronił pracę magisterską o stresie, powikłaniach i zagro- Pasją Łukasza Dudy jest sport żeniach związanych ze stresem wśród żołnierzy zawodowych. - Badania prowadzone przeze mnie wykazały, że praca ratownika jest stresująca, każdy dy- żur jest inny, każdy przynosi nowe sytuacje, codziennie podejmujemy decyzje, od których często zależy życie człowieka -mówi pan Łukasz. - Dla mnie najbardziej stresujące są sytuacje, kiedy wśród poszkodowanych są dzieci. Pan Łukasz sam jest ojcem. Ma 7-letnią córkę Zosię. Pasje pana Łukasza to sport, szczególnie piłka nożna. Lubi też obejrzeć dobry film, kocha podróże, interesuje się militariami. Najlepszy sposób na odreagowanie stresu? - Rozmowa z przyjaciółmi, spacer, sport... miejsce: Bartosz Szor Bartosz Szor jest ratownikiem medycznym w Stacji Pogotowia Ratunkowego w Słupsku od 16 lat Przyznaje, że jest to stresująca praca, ale dająca ogromną satysfakcję. Stres rozładowuje na parkiecie, grając w koszykówkę. Pan Bartosz skończył ratownictwo medyczne w Pomorskiej Akademii Pedagogicznej, odbył też kurs kwalifikowany pierwszej pomocy dla żołnierzy w CSMW w w Ustce. Choć przyznaje, że ratownikiem został przez przypadek, dzisiaj Ratownik i koszykarz praca stała się jego pasją. - To ogromna odpowiedzialność i stres, gdyż często od naszej decyzji zależy życie człowieka. Jednak jest też ogromna satysfakcja, gdy człowiekowi uda się pomóc -mówi. - Niestety, jest też złość, gdyż tak naprawdę może trzy na 10 wyjazdów jest uzasadniona. Wczoraj na sygnale pędziliśmy 30 km, a na miejscu okazało się, że kobieta leży na ulicy, bo jest pijana - opowiada pan Bartosz. Stres rozładowuje, grając w Drużynie A w Koszalińskiej Amatorskiej Lidze Koszykówki oraz spędzając czas z rodziną - z żoną Barbarą i 7-letnim synem Ignacym. W drodze jest drugi syn! 08 Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 3.09.2019 miejsceJomasz Piekarski. Piłkarz i dietetyk wjednym 22 czerwca pan Tomasz stanął na ślubnym kobiercu. Sakramentalne „tak" powiedział pięknej Paulinie. Po podróży poślubnej, na którą pojechali z żoną do Grecji, znalazł czas, aby pojawić się na naszej gali. Pan Tomasz jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. - Zafascynowany immunologią i genetyką człowieka rozpocząłem naukę na Wyższej Szkole Zarządzania w Gdańsku na kierunku dietetyka. Chcąc poszerzać swoją wiedzę na temat zdrowego odżywiania i jego wpływu na układ odpornościowy oraz geny, ukończyłem wiele specjalistycznych szkoleń w tym zakresie -mówi. Na co dzień jest wykładowcą dietetyki w szkole TEB Edukacja w Słupsku oraz prowadzi zajęcia z dietetyki w liceum medycznym w Słupsku. - Koncentruję swoją uwagę na dietoterapii chorób metabolicznych w tym otyłości, cukrzycy, nadciśnienia i chorób sercowo-naczyniowych, PYTLOM Najlepszy dietetyk, świeżo upieczony małżonek, na boisku środkowy pomocnik - Tomek Piekarski chorób układu pokarmowego oraz chorób autoimmuniza-cyjnych w tym Hashimoto, Graves-Basedov, celiakia, łuszczyca, RZS i inne - opowiada. Ideą gabinetu ImmunoDieta Tomka Piekarskiego jest prowadzanie indywidualnej profilaktyki zdrowotnej w celu poprawy samopoczucia oraz zdrowia. Dobiera indywidualną dietę pod wyniki badań laboratoryjnych. Współpraca z pacjentem oparta jest o wyniki badań laboratoryjnych, w szczególności badań immunologicznych oraz szczegółowego wywiadu żywieniowego. - Fascynacja immunologią pojawiła się już na początku studiów. Pomagałem przy badaniach biochemicznych i tak to się zaczęło -mówi. W natłoku pracy stara się znaleźć czas na sport. Jest piłkarzem Gryfa Słupsk. II miejsce: Angelika Marcinkowska Angelika Marcinkowska pracuje w Centrum Zdrowia Salus oraz prowadzi prywatny gabinet Med Sport Diet przy al. Sienkiewicza w Słupsku. Pani Angelika z wykształcenia jest dietetykiem klinicznym i sportowym na AWF w Poznaniu. Wciąż jednak podwyższa swoje kwalifikacje. Specjalistyczny kurs diet coaching pozwala jej na indywidualną pracę z pacjentem, uwzględniając jego psychikę i problemy, z którymi się boryka. - To psychologiczne po- Pani Angelika. Piękna i mądra dejście do pacjenta, które bardzo przydaje się w codziennej praktyce. Wiele osób wie, jak zdrowo się odżywiać, aby zgubić wagę, ale problem siedzi w głowie. My pozwalamy odnaleźć jej ścieżkę zdrowego odżywiania i dajemy jej wsparcie psychologiczne. Pacjentami pani Angeliki są ludzie w różnym wieku, często z różnymi jednostkami chorobowymi. - Ostatnio miałam pacjentkę, która miała 11 chorób, diety wykluczały się wzajemnie, ale udało się znaleźć nam złoty środek. Pani chudnie, a do tego jej wyniki zdecydowanie poprawiły się. Każdy taki pacjent jest dla mnie sukcesem - mówi pani. Angelika. III miejsce: Sylwia Szota Sylwia Szota prowadzi Poradnię Dietetyczną ..Smakuj zdrowie" w Kompleksie Basenowo-Rekreacyjnym Nimfa w Bytowie. Jest jednak kobietą, która nie znosi nudy i współpracuje z wieloma instytucjami zarówno w regionie, jak i w Trójmieście. Dzieli się swoją wiedzą przy prowadzeniu wielu projektów poświęconych zdrowiu zarówno dzieci i młodzieży, jak i seniorów. Ukończyła dietetykę na Gdań- Pani Sylwia ze Szczepanem skim Uniwersytecie Medycznym, a dodatkowo zdobyte kwalifikacje pedagogiczne umożliwiają jejprzekazywanie swojej wiedzy innym. | - Moi pacjenci to często ludzie | kierowani do mnie przez leka-| rzy, niektórzy dojeżdżają na-o wet 30 km. Coraz częściej są to g też dzieci. Mam 6-latka, który ~ waży 60 kg. Otyłość jest dziś 2 chorobą cywilizacyjną-mówi pani Sylwia. Prywatnie jest mamą ll-mie-sięcznego Szczepana oraz żoną Marcina. Mimo natłoku obowiązków, cały czas pracuje. Ostatnio zafascynowana jest badaniami genetycznymi. miejsce: Centrum Rehabilitacji Avenir w Słupsku. Najlepsze! Słupskie Centrum Rehabilitacji AVENIR mieści się w nowej kamienicy przy ul. Jana Kilińskiego 47A Centrum zaprasza swoich pacjentów od poniedziałku do piątku, w godzinach 7-18. Aktualnie zespół liczy kilkunastu wysoko wykwalifikowanych fizjoterapeutów. Na czele zespołu stoi mgr Wojciech Czajka - doskonale znany słupskim pacjentom fizjoterapeuta, specjalizujący się w zakresie chiropraktyki, terapii manualnej oraz rehabilitacji sportowej. Centrum świadczy kompleksowy zakres zabiegów i terapii rehabilitacyjnych, wykorzystując w tym celu nie tylko doświadczenie i wiedzę najlepszych fizjoterapeutów,