1 4,00 ZŁ W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu348-570 7 701 3 7l 9 5 2 0 5 3 Piątek 17 maja 2019 magazyn Głos 1 Nasi reporterzy prześledzili, jak )roblem pedofilii w Kościele wyglą regionach mm strona 14-15 port pedofilii śród księży Rrtaz Kasia Smutniak: Wewloskimprzei| filmowym jest mniej kobiet niźwpolskun strona 20 Komunistyczny sędzia decyzją sądu stracił immunitet Śledztwo w sprawie PRL-owskich sędziów i prokuratorów wszczęto za ich działania w stanie wojennym *«» 3 Dziś dodatek TV ti*lt JĘ. ił*"* ' T ! v ., mas. ^ -ii* ii Jm Mm 009095281 REKLAMA gabinet hirudoterapii i skuteczne leczenie i tradycyjnej medycyny chińskiejSHEN PLAC DĄBROWSKIEGO 6, PRZYCHODNIA KARINA. I PIĘTRO wizyty umawiamy telefonicznie 795 626 468 STOPY CUKRZYCOWEJ larwoterapia windo garaż podztemny lokate wwwx i tvc ei itet. st upsk pl Słupsk 606 14 25 55 PROMOCJA! Kup mieszkanie do 30 czerwca, a umowę przeniesienia własności otrzymasz gratis! • gara* • ogrzewani# ąg podłogowa • działka 009100189 uwag? a ft r A y 977013795205320 02 peryskop Glos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 Zderzenie na skrzyżowaniu. 9-letnie dziecko w szpitalu Pogoda w regionie W ten weekend będziemy mieć lipcową pogodę: słońce i burze Początek maja nas nie rozpieszczał, było chłodno i dość wietrznie. Od dziś, pogoda powinna się zmienić. - Zdecydowanie będzie ocieplenie - stwierdza Krzysztof Ścibor, szef Biura Prognoz Calvus - W piątek temperatura powinna skoczyć do 20 stopni Celsjusza, a w weekend nawet do 20-25 stopni. Wraz z ciepłem pojawi się też deszcz. W piątek po południu zaczną się w regionie burze. Mogą one mieć naprawdę gwałtowny przebieg, z porywistym wiatrem, szczególnie w nocy. W niektórych miejscach, w okolicach lasów i pojezierzy myślę, że pojawi się też grad. Ciśnienie będzie raczej stałe z niewielkimi spadkami; Taka pogoda powinna utrzymać się do czwartku, wtedy nadejdzie ochłodzenia i temperatury do ok. 18-20 stopni, (kacha) Jutro u nas Chroniczne zmęczenie Życie w nieustannym biegu powoduje, że jest mało czasu na odpoczynek. Temat dnia Związek na odległość Związki na odległość, choć nie mają dobrej prasy, mogą być trwałe. Nasze zoo Mięsożerca weganinem Sprawdź, jakie warzywa i owoce są bezpieczne dla psiego żołądka. mś Dzisiaj 20°C 13°C Barometr 1016.00mbar Wiatr płn.wsch.9km/h Uwaga burze Sobota 24°C 14C Barometr 1009.00mbar Wiatr płd.wsch.10km/h Uwaga burze Niedziela 23°C 14°C Barometr 1006.00mbar Wiatr płd.wsch. 10 km/h Uwaga możliwe burze Magdalena Olechnowicz magdatena.otechnowia@polskapress.p FILM, KTÓRY WSTRZĄSNĄŁ POLSKĄ Komentarz Film „Tylko nie mów nikomu" Tomasza Sekielskiego, który traktuje o przypadkach pedofilii w polskim Kościele, wzbudza ogromne emocje. Obraz miał premierę w serwisie YouTube li maja, a już zdążyło go obejrzeć blisko 17 milionów osób. Tomasz Sekielski rozmawia z ofiarami molestowania seksualnego przez duchownych. Dziennikarz odwiedza parafie, w których mieszkają księża-pedo-file, a w których przed laty dochodziło do zbrodni popełnianych na nieletnich. Ofiary, obecnie dorośli ludzie, wspominają tragiczne wydarzenia i zmowę milczenia, którą wymuszono na nich przez Kościół katolicki i - nierzadko - ich bliskich. • Film wzbudza ogromne emocje, ale bez względu na tematykę, to jest to po prostu kawał świetnego dziennikarstwa, śmiało powiem, że dokument na najwyższym światowym poziomie. Film trudny w odbiorze, ale niestety bardzo prawdziwy. Najlepszy polski film dokumentalny od wielu lat. Twarze ofiar na długo zostaną mi w pamięci. Nie chęe się wierzyć, że przestępcy - bo inaczej ich nazwać nie można - często pozostają bezkarni, bo trudno powiedzieć, że przeniesienie do innej parafii, czy też nawet wydalenie ze stanu kapłaństwa jest karą. Molestowanie nieletnich jest karane więzieniem i w tych przypadkach nie powinno być inaczej. A jest. To dobrze, że ten film powstał. Oby po coś. ©® Nasza wolność tematem miejskiego konkursu Stupsk Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Prezydent Słupska zaprasza uczniów słupskich szkół do wzięcia udziału w konkursie pn. Nasza Wolność. Konkurs polega na stworzeniu prezentacji, filmiku, kolaży tekstu i zdjęć opowiadających rodzinną historię związaną z przemianami zapoczątkowa- nymi m.in. wyborami w 1989 r. Prace można nadsyłać do 31 maja. Podmiotem odpowiedzialnym za przeprowadzenie konkursu jest Wydział Kultury Urzędu Miejskiego w Słupsku. Nagród dla laureatów - wyjazd do Europejskiego Centrum Solidarności oraz nagrody rzeczowe. Szczegóły dotyczące konkursu można znaleźć na stronie internetowej www.slupsk.pl. ©® SAWKA RYSUJE pofcfaittoi? (jjEĄtjrico. 1 Audi zatrzymało się na latarni przy przejściu dla pieszych. Stupsk Magdalena Olechnowicz nagdalena.olechnowia@polskapress.pl Do zdarzenia drogowego doszło w czwartek rano ia skrzyżowaniu ulic Szczecińskiej i Małcużyńskiego. Z ustaleń policji wynika, że 29-letni kierowca kierujący po-azdem marki Renault jechał z trojgiem pasażerów ulicą Szczecińską w dół i skręcał ■n ulicę Małcużyńskiego. Z ko-ei drugi pojazd marki Audi je-:hał ulicą Szczecińską w górę, n kierunku Osiedla Niepodległości. Za kierownicą siedział 4.8-letni mężczyzna. - Z naszych ustaleń wynika, że pojazd marki Renault nie istąpił pierwszeństwa pojazdowi marki Audi i doszło do zderzenia. Jedynym posz- Renault po zdarzeniu blokował przejazd ulicą Szczecińska w kierunku osiedla Niepodległości. kodowanym jest 9-letnie dziecko, które jechało renaultem. Od obrażeń dziecka zależy, czy zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako wypadek, czy kolizja. Na razie wszystko wskazuje na to, że była to kolizja - usłyszeliśmy od st. sierż. Moniki Sadurskiej, oficer prasowej. Na miejscu występowały utrudnienia w ruchu. Ruchem kierowała policja. ©® Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 peryskop 03 IPN: Sędziowie i prokuratorzy bez immunitetów Bogumiła Rzeczkowska Śledztwo IPI\ We wtorek Sąd Najwyżpy-Izba Dyscyplinarna uchylił im-munitet byłemu sędziemu Sądu Pomorskiego Okręgu Woj-skowego, obecnie wstanie spoczynku. Może odpowiadać za czyny z czasu stanu wojennego. Wcześniej taka decyzja została podjęta wobec jednego sędziego i dwóch prokuratorów wojskowych. Według informacji Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie Sąd Najwyższy uchylił immunitet nieprawomocną jeszcze uchwałą, sędziemu Sądu Pomorskiego Okręgu Wojskowego, obecnie sędziego Sądu Najwyższego w stanie spoczynku. Wcześniej, bo na początku kwietnia, w tej sprawie immunitet stracił inny wojskowy sędzia z POW, obecnie sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie. Sędzia ten został zawieszony w czynnościach służbowych i obniżono mu wynagrodzenie o 25 proc. Od końca kwietnia immunitet nie chroni także dwóch byłych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Koszalinie, obecnie w stanie spoczynku. Pierwszy ostatnio pracował w byłej Prokuraturze Apelacyjnej w Szczecinie. Drugi - w Prokuraturze Rejonowej w Lęborku. Śledztwo dotyczy bezprawnego pozbawienia wolności osób, które sprzeciwiały się wprowadzeniu stanu wojennego i protestowały przeciwko komunistycznym władzom -informuje OKŚZpNP w Szczecinie, której prokurator chce przedstawić zarzuty trzem sędziom i czterem prokuratorom z okresu PRL-u za ich decyzje w stanie wojennym. - Wskutek ich działań co naj -mniej dziesięć osób zostało bezprawnie skazanych za opozycyjną działalność wobec PRL-owskich władz. Surowe wyroki więzienia i przetrzymywanie w areszcie złamały życie wielu pokrzywdzonych. Wśród nich byli nawet uczniowie szkół średnich - czytamy w komunikacie. - Osoby te były skazywane i represjonowane, mimo że nie dopuściły się przestępstw. Ich sprzeciw sprowadzał się do wyrażania politycznych opinii w ramach obowiązującego wówczas prawa. Potwierdził to po przemianach ustrojowych w Polsce Sąd Najwyższy, uniewinniając wszystkich skazanych. IPN wskazuje na fakt politycznej dyspozycyjności sędziów, których dotyczą wnioski 0 uchylenie immunitetów. Wynika to z ich opinii służbowych wystawianych w latach 1982-1984: „w okresie stanu wojennego wyraził pełną gotowość do obrony zdobyczy socjalizmu", „z powodzeniem realizuje w praktyce wskazania partii w dziedzinie umacniania praworządności i porządku", „w pełni popiera politykę partii 1 rządu, co w szczególności wykazał w okresie stanu wojennego w kraju", „z powodzeniem realizuj e w praktyce wskazania partii w dziedzinie umacniania praworządności i porządku", „zwiększone zadania wynikające z wprowadzenia stanu wojennego wykonuje bez zastrzeżeń", „w orzecznictwie dostrzega i docenia potrzebę eksponowania w nim roli prawa i represji karnej w warunkach jzsm TOWAFgYSZU JARUZELSKA SM? wgiggfK BHK mmmi mat, ■ moBU sa i ^ r^SEH! * SA : - • 5 Stan wojenny. Słup na Starym Rynku w Słupsku, wtedy placu Armii Czerwonej. Licealiści malowali na murach zgoła inne hasła stanu wojennego", „okazuje zrozumienie istoty toczącej się walki politycznej", „w życiu codziennym wciela ideologię socjalistyczną", „w okresie stanu wojennego wyraził pełną gotowość do obrony zdobyczy socjalizmu", „z całym zaangażowaniem orzeka w sprawach o charakterze politycznym". Najbardziej drastyczne z tych spraw to pozbawienie wolności dwóch uczniów drugiej klasy liceum ogólnokształcącego w Słupsku, którzy malowali na murach hasła „WRON-a Orła nie pokona", „Precz z WRON" i symbole Polski Walczącej. Napisy odnosiły się do powołanej bezprawnie po wprowadzeniu stanu wojennego Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Prokurator WPG w Koszalinie aresztował uczniów, a przed sądem żądał kar po trzy lata więzienia. Sąd uznał, że oskarżeni poniżali naczelny organ państwa, mimo że WRON nie była takim organem. Inne przykłady represji to sprawa młodego robotnika, który na murze warsztatów Polskiej Żeglugi Bałtyckiej w Kołobrzegu napisał: „Precz z Juntą", „Solidarność", „Precz z komunizmem", „Śmierć PZPR". Sąd uznał, że oskarżony „lżył ustrój Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i jej naczelne organy" oraz „nawoływał do obalenia władzy". Inny robotnik został skazany za to, że w trakcie podróży pociągiem wypowiadał się krytycznie o PZPR, bo mówił „ czerwoni", „czerwone pyski". Na trzy lata został skazany ksiądz z Połczyna Zdroju, którego kazanie nagrał ubek. „Nie mamy zaufania do tych, którzy mieli bronić narodu, a mundury swoje splamili braterska krwią". „Musimy przemoc nazywać przemocą, musimy powiedzieć, że niewola jest niewolą" - nawoływał kapłan. ©® PILOTAŻOWY PROGRAM ANTYSMOGOWY Oddychać czystszym powietrzem Ruszył Zachodniopomorski Program Antysmogowy. Prawie 40 min zł z Regionalnego Programu Operacyjnego (RPOWZ) samorząd województwa przeznaczył na wymianę przestarzałych kotłów i termomodemizację budynków jednorodzinnych. To pozwoli ograniczyć emisję szkodliwych pyłów. Problem wisi w powietrzu Według ubiegłorocznego raportu WHO wśród 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie aż 36 leży w Polsce. Dane nie pozostawiają złudzeń - stężenia pyłów PM2,5 i PMLO przekraczają poziom w większości punktów pomiarowych. JAK DOSTAĆ DOTACJĘ 7 i wir©4rm*&zkań<ów m g - Uśredniając: za połowę pyłów zawieszonych odpowiadają gospodarstwa domowe. Transport to 10-12%, a reszta to rolnictwo, energetyka, przemysł. - mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. Tymczasem badania naukowe jednoznacznie pokazują, że pyłowe i gazowe zanieczyszczenia powietrza wpływają na ludzkie zdrowie i pogarszają stan środowiska; przenikają do układu oddechowego i krwiobiegu, mogą też być rakotwórcze. „Czystsze" ciepło Problemem jakości powietrza zajął się również Sejmik naszego regionu, który podjął uchwałę w sprawie wprowadzenia na Pomorzu Zachodnim ograniczeń w zakresie systemów ogrzewania. Jednym z głównych źródeł emisji szkodliwego dla zdrowia i środowiska pyłu PM10 jest bowiem produkcja ciepła. Jak zauważa Piotr Siergiej, uchwały antysmogowe mają ogromne znaczenie dla walki ze smogiem: - Gdyby takich uchwał nie było, najgorsze kotły wymieniane byłyby sukcesywnie, wraz z procesem zużywania, a to trwałoby wiele lat. Na Pomorzu Zachodnim, dzięki skutecznie zakończonym negocjacjom z Komisją Europejską, można sfinansować wymianę starych kotłów ze środków unijnych. W programie regionalnym (RPOWZ) samorząd województwa przewidział dwa działania: 2.14 Poprawa jakości powietrza - Zachodniopomorski Program Antysmogowy oraz 2.15 Termomoder-nizacja budynków jednorodzinnych - Zachodniopomorski Program Antysmogowy. Pierwszy konkurs pilotażowego programu ruszył 30 kwietnia. - Pieniądze umożliwią wymianę około 590 pieców lub kotłów węglowych, a także przeprowadzenie około 390 termomodernizacji domów jednorodzinnych. Łącznie przyniesie to zatem około tysiąca zlikwidowanych .trujących" źródeł ciepła. -mówi Marek Budziłowicz z Wydziału Zarządzania Strategicznego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego. Odbiorcami wsparcia są' mieszkańcy regionu. Wnioskowanie zostało uproszczone i odbędzie się za pośrednictwem gmin. Można otrzymać 7,5 tys. zł na wymianę pieców, 25 tys. zł na częściową termomodemizację lub 50 tys. zł na pełną termomodemizację mieszkania lub budynku mieszkalnego niezależnie od ponoszonych kosztów. W przypadku termomodernizacji podstawą wsparcia będzie audyt energetyczny przygotowany przez audytora zatrudnionego przez gminę. - Liczymy, że te zmiany przełożą się na poprawę jakości powietrza i staną się pierwszym ważnym działaniem w kampanii antysmogo-wej - mówi marszałek województwa, Olgierd Geblewicz. Pełna treść artykułu na stronie: 01-2019.biuletynrpo.wzp.pl Monika Wierżyńska/Smartlink ■ Fundusze Europejskie Program Regionalny & Pomorze V Zachodnie Unia Europejska Europejski Fundusz Rozwoju Regjonatnego Artykuł finansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego 2014-2020 04 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 KALENDARIUM 1675 Zmarł Jerzy Strakowski, inżynier miejski, gdański fortyfikator i budowniczy Małej Zbrojowni na Starym Przedmieściu; syn Jana, budowniczego Ratusza Staromiejskiego, Wielkiej Zbrojowni i bram miejskich. Jerzy wznosił nowe szańce wokół Twierdzy Wisłoujście, a po1655 roku fortyfikacje na terenach Biskupiej Górki, Siedlec i Grodziska. 1781 W Tucholi Jan Filip Voigt podpalił zabudowania przykościelne w celu dokonania kradzieży zgromadzonych tam kosztowności. W wyniku powstałego pożaru spłonęła większa część zabudowy miasta. 1949 „Dziennik Bałtycki" donosił: „Od dwóch dni obiegają Wybrzeże alarmujące pogłoski o pojawieniu się szarańczy. Uprzejmie nasi Czytelnicy dostarczyli do redakcji kilka sztuk złapanych owadów, nawet jeszcze żywych. Mamy meldunki o pojawieniu się owadów w okolicach Pucka, Wejherowa, Gdańska i Wrzeszcza. Nie jest to jednak, jak niektórzy przypuszczali, szarańcza, ale po prostu są to zwykłe ważki wylewające się masowo w tym czasie nad brzegami jezior, rzek i strumyków". 1980 Studenci Uniwersytetu Gdańskiego zakończyli próbę pobicia rekordu świata wjeździe non stop na rowerze typu „tandem". Rozpoczęli jazdę 14 maja. 2007 W Gdańsku rozpoczął się proces pięciu gimnazjalistów zamieszanych w samobójczą śmierć 14-let-niej Ani. Pół roku wcześniej uczniom postawiono zarzuty psychicznego i fizycznego znęcania się nad dziewczynką. W2009 roku Sąd Rodzinny nakazał umieścić ich w zamkniętych ośrodkach dla nieletnich. 2018 W wieku 103 lat zmarł aktor Maciej Maciejewski - odtwórca męskiej roli tytułowej w „Homerze i Orchidei", spektaklu inaugurującym działalność Teatru Wybrzeże. Był najdłużej żyjącym polskim aktorem, (gran.) TWEET TYGODNIA Wciąż słyszę zarzut, że Sekielski udostępnił swój film przed wyborami. Czy pedofile w sutannach startują w tych wyborach? Z której listy? Mają poparcie polityków z którejś listy? Której? tomasz lis. redaktor naczelny „newsweek polska" DZIENNICZEK RED. Z. JUJKI Nf£ W/&H/V/) KOGO GtO-50mć,2ÓZć£?/AŁ£M Ż£UOM(JN£ U&AUe PA A/ mCZWlC! A A//£ mt£9A 5AMQ6ÓUCY< ONI CHCĄ POO-N!£i>C C£N£ (A/ÓPtt! PRZED WYBORAMI / A MÓdZVPemt£NI€ObA o ZDROWI£, COOZ/£NN/£ IA/Y-CHOi?Z!NAóMCEP 4/V1AW' $ MU? NAdROiLiA 7£RAZPemu?Ą ISICRYt ćfę !A/mt/KS>£U i ¥ CYTAT TYGODNIA Zastanawiałem się nad tym, czy wystąpić. (...) Myślę, że gdybym wiedział, że film będzie głosem osób pokrzywdzonych, to nie miałbym wątpliwości. Pragnę za to przeprosić. Kardynał Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, pytany o to, dlaczego odmówił wystąpienia w filmie „Tylko nie mów nikomu" SUBIEKTYWNY RANKING tencufytygodnia Trwają dwa skandaliczne spory -jeden o prawo do rozporządzania reliktami z Września 1939 roku na Westerplatte; drugi o prawo do wyrokowania o koncepcji wystaw w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Milcząca większość ze smutkiem obserwuje żenującą zapiekłość w walce o historyczne imponderabilia przez tych, którzy wojny osobiście nie przeżywali, a pamięć o niej wykorzystują dla własnych interesów politycznych. *ckonhisia tygodnia Według podanych wczoraj w niektórych mediach informacji, dwugodzinny wstrząsający dokument braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu" - do środy oglądała armia 17 milionów telewidzów. Wojciech Smarzowski, twórca filmu fabularnego „Kler" (5 milionów) wyraził nadzieję, że dzieło Sekielskich zostanie zgłoszone do nagrody Oscara. Spawiedniktygodnia Tomasz Sekielski po premierze wspomnianego filmu wyjawił kilka nazwisk osób duchownych spod prezydenckiego świecznika, które figurują w rejestrach IPN jakoTW. Wśród nich padło m.in. nazwisko niegdysiejszego prezy- denckiego kapelana ks. Cybuli. No więc jak to? Jedni TW spowiadali innych TW? Orientacfatygodnia Elżbieta Podleśna, terapeutka ze stołecznego Instytutu Psychiatrii (zatrzymana nielegalnie przez policję ranoogodz. 6), mówiła w wywiadzie radiowym o „osobach heteronormatywnych" i o „orientacji psychoseksualnej". Wyższa szkoła naukowych zawiłości. Pora wrócić do studiów nad Freudem i Jungiem. Seanse tygodnia Partia Wiosna urządza seanse filmowe w plenerze. Policja jednak nie dopuściła do projekcji filmu braci Sekielskich, który miał być wyświetlony na fasadzie Katedry Polowej WP przy placu Krasińskich w Warszawie. W Gdańsku film pokazano na parkanie siedziby metropolity abp. Sławoja Leszka Głódzia. Awanstygodnia Minister sportu Witold Bańka, twórca Polskiej Agencji Antydopingowej, został wybrany na stanowisko przewodniczącego Światowej Agencji Antydopingowej. Ciężki kawałek chleba, henryk tronowicz 009105962 Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 15 maja 2019 roku zmarła w wieku 93 lat śtP Stanisława Boratyńska Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 20 maja na Starym cmentarzu w Słupsku. Wystawienie o godz. 11.20, wyprowadzenie o godz. 11.50. Msza św. odprawiona zostanie o godz. 7-30 w kościele Mariackim. _Pogrążona w smutku Rodzina_ Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 13 maja 2019 r. odeszła nasza ukochana Żona, Siostra i Ciocia śtp Małgorzata Madejska ....wieczny odpoczynek..." Msza żałobna odprawiona zostanie 18 maja o godz. 11.30 w kościele w Siemianicach. Wystawienie w kaplicy na Starym Cmentarzu w Słupsku o godz. 12.50. Rodzina Glos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 magazyn 05 Trzeba szukać pieniędzy na drugi tor. Unijnego wsparcia dla lini 202 nie starczy Alek Radomski aleksander.iatkMTisld@ep24.pl ś\ komunikacja Unijne pieniądze nie pokryją w pełni modernizacji linii 202 łączącej Słupsk z Trójmiastem. Finanse dla drugiego toru na zakręcie. Ministerstwo Infrastruktury przyznaje, że potrzebne jest zabezpieczenie środków finansowych z innych źródeł. Modernizacja linii kolejowej 202 na kolejnym zakręcie. Po ostatniej aktualizacji Krajowego Programu Kolejowego, gdzie obniżono przewidywaną wartość inwestycji z do 310 milionów w pierwotnych dwóch miliardów przyszedł czas na kolejne finansowe deklaracje. - Fundusze unijne nie pokrywają pełnych kosztów realizacji projektów. Konieczne jest więc zabezpieczenie środków finansowych pochodzących z innych źródeł - przyznaje Szymon Huptyś, rzecznik W PKP PLK trwają prace nad opracowaniem dokumentacji projektowej. Powinny zakończyć się w IV kwartale tego roku. Później trzeba „zapewnić finansowanie" prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Zdaniem portalu rynek-ko-lejowy.pl ministerstwo potwierdza tym samym, że środki z funduszy unijnych nie pokryją zaplanowanej modernizacji linii z Gdyni Chyłom do Słupska. Tymczasem tak ministerstwo jak i PKP PLK podkreślają jednocześnie, że po zapewnieniu finansowania możliwe będzie rozpoczęcie inwestycji od IV kwartału 2020 roku. - Wynika z tego jasno, że zewnętrznego finansowania na inwestycję nie zapewniono - pisze Michał Szymajda z runku-kolejowego.pl Z kolei o terminowych pracach związanych z realizacją projektu na tej linii mówi natomiast „Głosowi" poseł PiS Piotr Muller, który swoje zapewnienia opiera na informacjach w MI. - Faktycznie trzeba będzie podejmować decyzje co do finansowania, gdy zostanie zrealizowany projekt budow- lany - mówił Muller. - W tej chwili są zabezpieczone środki w jakiejś części. Liczę na to, że nic nie zmieni się w tym zakresie. Ale o tym jak wyglądać ma modernizacja wiadomo od 2016 roku, kiedy zakończono tak zwane prace przedprojektowe, narzucający wykonawcy właściwej dokumentacji technicznej opracowanie drugiej nitki, i wzrost prędkości przejazdowej do 200km/h. Linia przewidziana jest bowiem jako czterotorowa na odcinku z Gdyni do Wejherowa skąd w kierunku do Słupska już jako dwutorowa. W sumie projekt zakłada ułożenie 112 kilometrów torów do Słupska, modernizację 16 stacji i 6 przystanków. Również budowę nowych peronów i duże związane z odnowieniem wiaduktów i mostów. Co istotne, modernizacja miała nie tylko usprawnić połączenia kolejowe czy przybliżyć region do stolicy województwa w ramach walki z wykluczeniem komunikacyjnym. Wymieniana była w jednym ciągu razem z innymi rekompensa- tami, które region miał uzyskać w zamian za budowę w Redzikowie instalacji tarczy antyrakietowej. Jednak linię 202 trzeba rozważać też z kontekście tak dużej inwestycji jak budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego. W ramach tego projektu w kraju ma zostać wybudowana nowa sieć kolejowa ułatwiająca dostęp do przyszłego mega lotniska. Linia 202 zajmuje w nim ważne miejsce obok nowej magistrali kolejowej, która połączy północną Polskę z Centralnym Portem Komunkacyjnym. To tak zwana szprycha numer l. Jedna z dziesięciu. Na oficjalnych mapach 202-ka widnieje jako ta linia, którą zbudować ma PKP PLK, a nie CPK. Z kolejowych inwestycji, o które walczono w ramach rekompensat realizowany jest remont linii 405 z Ustki do granic województwa. Inwestycja za202 min zł, realizowana przez PKP PLK została wsparta unijnymi środkami, które dzieli marszałek województwa. ©® Partnerem relacji jest PKN Orlen EKG 2019: Rozwój ma wspomagać konsumentów Czym jest handel 4.0? Podczas XI edycji Europejskiego Kongresu w Katowicach poruszano ważne tematy dla gospo-darki, decydujące o rozwoju i przyszłości. Jednym z nich niewątpliwie jest handel, o którym dyskutowano we wtorek podczas panelu „Handel 4.0: nowe doświadczenia, digital, perso-nalizacja". Wśród zaproszonych prelegentów znaleźli się m.in. przedstawiciele dużych firm, sklepów internetowych oraz mało i dużo powierzchniowych sieci handlowych. Jednym z prelegentów był Wojciech Muszyński, dyrektor wykonawczy ds. sprzedaży detalicznej w PKN Orlen, który opowiedział, jak wygląda rozwój z perspektywy stacji benzynowych (na zdjęciu z mikrofonem). - Mamy graczy stacjonarnych i tych działających w internecie. Moja interpretacja handlu 4.0 jest taka, że jest to przenikanie się tych dwóch światów, czyli internetowe firmy będą inwestować i częściowo przechodzić w offline, a gracze, którzy są „naziemni" - wejdą do internetu. Oczywiście w zależności od branży i firmy dzieje się to w różny sposób i w różnym tempie -mówi Wojciech Muszyński, -w biznesie offline ciągle kluczem jest lokalizacja, asortyment i wsparcie konsumenta, lecz dla rozwoju koniecznością jest wykorzystanie aplikacji i oferty w interne-cie w synergii z obecnym, modyfikowanym modelem biznesowym. Handel 4.0 to także różnorodne nowinki technologiczne, które mają pomóc klientom podczas dokonywania zakupów. W Orlenie chyba jako jedyni w Polsce wprowadziliśmy płatności internetowe w naszych placówkach. Za pomocą telefonu komórkowego możemy dokonać płatności, ale nie zbliżeniowo, tylko poprzez aplikację Orlen Pay.To jest część naszej odpowiedzi na zmieniające się potrzeby klientów. To także nowa oferta oraz ciągła obserwacja tego, co możemy jeszcze im zaoferować - zaznaczył Wojciech Muszyński. - Coraz szybszy czas obsługi to zarówno wygoda, komfort dla naszych klientów, ale i także wprost zwiększenie biznesu poprzez powiększenie przepustowości stacji Jesteśmy podobni do innych sieci handlowych, szczególnie o małych powierzchniach lecz oczywiście różnimy się od innych sieci handlowych, np. tym, że klient jest u nas przy okazji, więc ciężko trzeba pracować na powtarzalność zakupu i większą częstotliwość wizyt. Natomiast innym elementem jest to, że klienci powracają do nas ze względu na konieczność tankowania. Dlatego Orlen, aby proponować klientom nową wartość i asortyment, żeby proponować mu nowe powody dla powracania, tworzy jeden z największych programów lojalnościowych w Polsce - mówi Wojciech Muszyński. - Oczywiście najważniejsze jest to, co później otrzy- muje z tego klient i jaką dodatkową wartość mu proponujemy. Gracze z ograniczoną powierzchnią, jak np. stacje benzynowe, widzą swój potencjał w rozwoju i wyjściu z ofertą, która wykracza poza to, co można mieć na stacji w tym momencie - dodaje Wojciech Muszyński, dyrektor wykonawczy ds. sprzedaży detalicznej w PKN Orlen. Rewolucja w handlu to nie moda i slogan tylko rzeczywistość. Mówimy o handlu 4.0, ponieważ w ostatnich latach mogliśmy zaobserwować prawdziwą rewolucję, jeżeli chodzi o obsługę klienta, udogodnienia i nowinki technologiczne wykorzystywane w sklepach. Dawniej klienci zwracali uwagę głównie na cenę. Dzisiaj ważna jest również bliskość, wygoda, nowoczesność oraz kompleksowość zakupów. Tak w skrócie można podsumować panel dyskusyjny dotyczący handlu 4.0, który odbył się podczas XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Rewolucja w handlu to nie moda i slogan tylko rzeczywistość - stwierdzili w trakcie na XI EKG uczestnicy panelu: Handel 4.0 06 wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 Za tydzień ZUS zaprasza na słupską edycję Dnia Osób z Niepełnosprawnością Zbigniew Marecki . M zbigniew.mareckB@gp24.pl %>j wm^mto Słupsk „Żyj aktywnie - pod takim hasłem odbędzie się tegoroczny Dzień Osób z Niepełnosprawnością, corocznie w maju organizowany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Z tej okazji oddział ZUS w Słupsku przygotowały mnóstwo atrakcji, w tym prelekcje"! porady ekspertów. Szacuje się, że obecnie w Polsce żyje nawet 7 milionów osób niepełnosprawnych. Zaledwie co trzecia z nich jest aktywna zawodowo. Nie musi tak być. Inicjatywa, jaką jest Dzień Osób z Niepełnosprawnością pokazuje, że osoby niepełnoprawne są pełnowartościowymi i cenionymi pracownikami. - Niepełnosprawność nie oznacza bowiem niezdolności do pracy. Celem akcji jest zachęcenie osób z niepełnosprawnością do szeroko pojętej Impreza 24 maja odbędzie się w siedzibie słupskiego oddziału ZUS, która mieści się w budynku przy placu Zwycięstwa. aktywności, nie tylko zawodowej, ale także społecznej oraz rozwijania swoich talentów i zainte-resowań - przekonuje Krzysztof Cieszyński, pomorski rzecznik prasowy ZUS. Słupsk oddział ZUS zaprasza 24 maja w godzinach 10-13 do swojej siedziby przy placu Zwycięstwa 8. W trakcie wyda- rzenia będzie można skorzystać z wykładów i indywidualnych porad ekspertów, którzy na co dzień pomagająosobom z niepełnosprawnościami. Dowiemy się między innymi jak wygląda aktywizacja zawodowa osób z niepełnosprawnościami, w jaki sposób starać się o rentę, jakie dofinansowania im przysługują oraz gdzie mogą szukać pomocy. Nie lada atrakcją będzie występ wychowanków i absolwentów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. UNICEFwSłupsku, którzy zapre-zentują spektakl „Bajka o dwóch królestwach - Ognia i Wody" wreżyseriiJolanty Zapartej, Zyg- munta Gosia, Marioli Iwańskiej i Zofii Stodoły teatru POKOLE-NIA.pL Wolontariusze Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy „Flandria" służyć będą bezpłatnym masażem dłoni lub karku. Przez cały czas będzie można także skorzystać z bezpłatnych pomiarów cholesterolu, trójglioerydów, glukozy oraz ciśnienia krwi. Swoje prace w formie wystawy i kiermaszu natomiast zademonstrują podopieczni Warsztatu Terapii Zajęciowej Polskiego Związku Niewidomych oraz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. UNICEF w Słupsku. Do dyspozycji zainteresowanych będą natomiast eksperci zNFZ, Dziennego DomuPomocy Społecznej, Fundacji Progresja, MOPS, PUP, Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności, Samodzielnego Publicznego Miejskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej, Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. UNICEF, Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Wiatraczek", Stowarzysze- nia Wzajemnej Pomocy „Flandria", Warsztatu Terapii Zajęciowej Polskiego Związku Niewidomych oraz Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miasta Słupska. Harmonogram wydarzenia: 10-10:30 - otwarcie „ Dnia Osób z Niepełnosprawnością" 10 -13 - bezpłatne pomiary cholesterolu i trój^icerydów, bezpłatne pomiary glukozy oraz ciśnienia krwi 10 - 13 bezpłatny masaż dłoni lub karku 10:30 -11:20 - przedstawienie pt. „Bajka o dwóch królestwach -Ognia i Wody" 11:20-11:45 - prelekcja Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku dotycząca aktywizacji osób z niepełnosprawnością 11:45 -12:10 - ekspert ZUS powie o tym, jak skorzysta z rehabilitacji leczniczej w ramach prewencji rentowej 12:10-12:30 - dyskusja 12:30 -13 - podziękowania i zakończenie „Dnia Osób z Niepełnosprawnością" Imprezie towarzyszyć będzie okolicznościowy kiermasz. ©® Stupsk Rocznica księdza Zieji Z okazji 70. rocznicy działalności księdza Jana Zieji odbędą się uroczyste obchody w dniach 17-19 maja. 17 maja msza św. o godz. 11 w kościele pw. św. Ottona wSłup-sku. O godz. 16 w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej - prezentacja książki „Pragmatyczny wizjoner. Refleksje o księdzu Janie Zieji" Józefa Macieja Roślickie-go. 18 maja ogodz. 15 w kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Rowach - III Przegląd Pieśni Maryjnych. 19 maja w Wytownie o godz. 13 msza w kościele pw. św. Franciszka z Asyżu, godz. 14.30 świetlica wiejska - spotkanie z mieszkańcami, (mara) Chcesz kupić samochód? i WEJDŹ NA GRATKA.PL j P* TAXI 598422700 607 271717 59196-25 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU Wiosna literacka Pedagogiczna Biblioteka Publiczna wSłupskuiStowarzy-szenie Edukacyjne Vołumin zapraszają w poniedziałek i wtorek na otwarte spotkania z pi-sarzami w ramach XXVI Pomorskiej Wiosny Literackiej. Gośćmi LW będą pisarze: Jolanta Nitkowska-Węglarz, Daniel Odija, Wioletta Piasecka, Anna Czerwińska-Rydel, Tomasz Trojanowski, Paweł Wakuła, Łukasz Wierzbicki, Paulina Hendel oraz Marek Przybyłowicz. Otwarta inauguracja LW z ich udziałem odbędzie się 20 maja (poniedziałek) 0 godz. 13 w sali konferencyjnej Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej. Uświetni ją recital Pawła Ruszkowskiego - wokalisty, instrumentalisty, kompozytora 1 aranżera, kojarzonego głównie z solową działalnością w nurcie poezji śpiewanej. We wtorek odbędzie się drugie otwarte spotkanie, także w sali konferencyjnej biblioteki pedagogicznej przy ul. Jaracza, pn. „... z historią w tle" - z Markiem Przybyłowiczem. Twórca powieści „Czas zemsty" mieszka w Edynburgu, ale jest związany z Pomorzem (uczył w szkole w Dębnicy Kaszubskiej). Początek o godz. 13. (MARA) Akcja w Krzyni po raz drugi Gmhw Dębnica Kaszubska Wojciech Frefichowski wojciech.frelichowski@gp24.pl W sobotę (18 maja) grupa społeczników i wolontariuszy będzie porządkować dwa stare cmentarze ewangelickie w Krzyni w gminie Dębnica Kaszubska. Przyłączyć może się każdy chętny. Będzie to druga taka akcja zainicjowana przez Małgorzatę Hanc ze Sławna, która zaangażowała do niej inne osob. Pierwsza akcja odbyła się na początku kwietnia. Tym razem do prac porządkowych przyłączy się również Słupskie Stowarzyszenie Eksploracyjno-historyczne „Gryf', a także leśnicy. Prace mają na celu wyeksponowanie zabytkowych i historycznych cmentarzy, na których pochowani są dawni mieszkańcy Krzyni oraz przygotowanie do uroczystości związanej z ich upamiętnieniem poprzez umieszczenie odpowiednich tablic informacyjnych. Akcję zaplanowano na sobotę, 18 maja. Przyłączyć może się każdy chętny. Zbiórka odbędzie się o godzinie 9 na placu w pobliżu elektrowni wodnej w Krzyni. Po zakończonych pracach będzie ognisko z piecze- mgr*1 Będzie to druga akcja porządkowania cmenatrzy w Krzyni. Pierwsza odbyła się na początku kwietnia niem kiełbasek. Miejsce na piknik udostępniło Partnerstwo Dorzecze Słupi. Zainteresowane osoby mogą się kontaktować telefonicznie z organizatorami akcji: 608 701 270lub 663 344 879- Jak podaje strona www.cmentarze_slupsk.repub-Iika.pl, w Krzyni znajdują się dwa cmentarze ewangelickie: północny i południowy. Cmentarz północny położony jest przy drodze leśnej do Stamic. W miejscu pochówku zachowały się tylko dwie granitowe podstawy pod krzyże żelazne, jeden betonowy obrys mogiły i trzy fragmenty rozbitych nagrobków. Dzisiaj trudno jest określić wielkość tego miejsca, gdyż nie zachowały się ślady ogrodzenia. Cmentarz południowy poło-żony jest przy drodze biegnącej wzdłuż jeziora. Po minięciu budynku starej szkoły należy skręcić w prawo w pierwszą leśną drogę i przejść około 100 metrów. Miejsce pochówku wkształcie prostokąta otoczone usypanym wałem z ziemi z nasadzeniem świerkowym. Zachowało się kilka fragmentów kamiennych pomników, trzy betonowe ramy mogił oraz żelazny krzyż zpękniętą tabliczką inskrypcyjną. Porządkowanie starych poniemieckich cmentarzy ma wymiar nie tylko historyczny, ale również społeczny i ludzki. Pamiętajmy, że przed nami też żyli tutaj ludzie, dla których Pomorze było ojczyzną. Tworzyli historię tego regionu tak, jak my czynimy to dzisiaj. Zaś samym cmentarzom należy się ochrona, jako zabytkom. ® Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 reklama 07 Materiał Informacyjny McDonalcTs NAJBARDZIEJ W PRACY LUBIĘ LUDZI I ATMOSFERĘ, JAKĄ TU TWORZĄ Świetni ludzie, miła atmosfera, umowa o pracę i wspierając/ przełożeni - to tylko niektóre z powodów, dla których pan Marcin Sobka pracuje tak długo w restauracji McDonald's. Jak długo pracujesz w McDonalcTs? Pracę w restauracji zacząłem w 2008 roku, więc to już 11 lat. Jak to się stało, że tu trafiłeś i gdzie pracowałeś wcześniej? Wcześniej pracowałem w fabryce zapałek, a później szukałem innej pracy. Uczęszczałem wtedy na różne warsztaty zawodowe i tam jedna z pań poleciła mi pracę w McDonald's. Powiedziała, że szukają pracowników i przyjmują też osoby z orzeczeniem 0 niepełnosprawności. Postanowiłem spróbować 1 się udało. I jak wyglądały początki pracy w restauracji? Wiadomo, że na początku bardzo się stresowałem, ale na szczęście koledzy i koleżanki od razu przyjęli mnie do zespołu. Szybko się tu odnalazłem. Mogłem też liczyć na wsparcie podczas szkolenia. W McDonald's każdy nowy pracownik ma swojego instruktora, który wszystkiego liczy, dużo tłumaczy i pokazuje, co trzeba robić. Mnie do obowiązków wprowadzał Tomek. Zawsze był chętny do pomocy, wszystko mi pokazał i opowiedział o pracy. Czym teraz zajmujesz się na co dzień? Dbam o czystość w restauracji. Sprzątam na sali, żeby goście mogli jeść przy czystych stolikach. Zajmuję się też terenem wokół lokalu. Pracuję na zmianach dziennych i nocnych, po 8 godzin. A co powiesz o atmosferze w McDonakTs? Ludzie są super i to jest to, za co najbardziej lubię tę pracę. Mamy dobre relacje, jest czas, żeby sobie porozmawiać na prywatne tematy Koledzy i koleżanki są w różnym wieku, pracują z nami też osoby z zagranicy i wszyscy się dobrze dogadujemy. Bardzo lubię kierowników. Tutaj można liczyć na każdego. Firma organizuje nam od czasu do czasu wspólne wyjścia: do pubu, na kręgle. Jest więc okazja, żeby się lepiej poznać. Wspólnie świętujemy też urodziny pracowników. Czujesz się tu doceniony? Tale, zarówno goście, jak i koledzy i koleżanki doceniają moją pracę. Spotyka mnie tu wiele miłych sytuacji. Goście często chwalą moje zaangażowanie. To daje mi dużą motywację do tego, żeby się starać. A co lubisz robić po pracy? Moją największą pasją jest rower. W ciągu roku potrafię zrobić na nim kilka tysięcy kilometrów. Jazda pomaga mi też w rehabilitacji. O każdej porze dnia, nieważne jaka jest pora rolcu, wsiadam na rower i przemierzam po kilka kilometrów dziennie. To daje mi dużą radość. Czy coś się zmieniło u ciebie od czasu, ldedy zacząłeś pracę w restauracji? Przede wszystkim stałem się bardziej otwarty na ludzi. Cały czas działamy w zespole. Nauczyłem się też dyscypliny i dokładności. Komu poleciłbyś pracę w McDonakTs? Polecam każdemu! To praca dla osób otwartych, chętnych do poznania czegoś nowego. Niektóre dojrzałe osoby może boją się do nas przyjść, ale naprawdę nie ma czego! Mamy i studentów i starszych pracowników, a w wakacje pracują z nami nawet uczniowie, którzy ukończyli 16 lat. Wszyscy się bardzo dobrze dogadują, u nas nie ma barier. O tym. dlaczego jeszcze warto aplikować do McDonakTs mówi Tomasz Wodyk - kierownik restauracji Jalde warunki zatrudnienia oferuje McDonakTs? Każdy pracownik restauracji McDonald's otrzymuje umowę o pracę już od pierwszego dnia. W zależności od dyspozycyjności danej osoby, może to być cały etat, pół, a nawet jeszcze mniejszy wymiar godzin. Wszystko zależy od tego, ile ktoś chce pracować. Mamy elastyczny grafik, który jest dostosowany do pracowników. Zatrudniamy zarówno osoby uczące się, jak i takie, które chcą tylko dorobić i pracują tylko kilka godzin dziennie albo w wybrane dni tygodnia. Do określonego dnia miesiąca wszyscy mogą zgłaszać swoje prośby odnośnie grafiku i dni, które chcą mieć wolne. W naszej restauracji jest miejsce dla każdego bez względu na wiek. Przyjmujemy też osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności i cieszymy się, że mamy takich zaangażowanych pracowników jak Marcin. Czy pracownicy mają szansę na otrzymanie wyższego stanowiska? Oczywiście. Każdy z managerów czy kierowników zaczynał od podstawowego stanowiska i wykonywał wszystkie zadania. Wyższe stanowisko otrzymuje się za dobrą pracę, zaangażowanie i wyniki. Jeśli są ku temu chęci i możliwości, to można naprawdę szybko awansować. Na jakie dodatkowe korzyści mogą liczyć pracownicy? McDonald's daje duże możliwości rozwoju. Jeśli wchodzi nowy projekt, to jeździmy na szkolenia. Mamy karty sportowe i wiem, że wielu pracowników z tego korzysta. Restauracja oferuje nam też posiłki w atrakcyjnych dla cenach. ZAINTERESOWAŁA CIĘ PRACA W McDONALD'S®? DOŁĄCZ DO ZESPOŁU! APLIKUJ W RESTAURACJI LUB NA PRACA.MCDONALDS.PL 0Hl£Me< 1 © 2019 McDonalcTs Corporation. Prawa do znaków towarowych zastrzeżone. 08 wydarzenia assśK^ W Słupsku zaczął się elektroniczny nabór do miejskich szkół ponadpodstawowych Zbigniew Marecki znigniew.marecki@gp24.pl Słupsk fitMk Rekrutacja do klas I szkół po-nadgimnazjalnydi i ponadpodstawowych w miejskich szkołach w Słupsku na rok szkolny2019/2020 rozpoczęła się 13 maja. Wnioski uczniów będą przyjmowane do 18 czerwca. Sładanie wniosków odbywa się poprzez system elektroniczny NABO. W tym roku nabór do szkół ma charakter podwójny, bo jednocześnie o miejsce w nowych szkołach ubiegać się będą absolwenci ostatnich klas trzecich gimnazjów oraz pierwsi absolwenci zreformowanych podstawówek. Z tego względu zainteresowani muszą się logować pod odrębnymi adresami: https://ponadgimnazjalne-slupsk.nabory.pl - absolwenci gimnazjum Wyniki egzaminu gimnazjalnego oraz klas ósmych będą brane pod uwagę podczas procesu naboru do szkół średnich i branżowych. https://ponadpodstawowe-slupsk.nabory.pl - absolwenci szkół podstawowych - To wszystko powoduje, że we wszystkich szkołach będą funkcjonowały dwie niezależne komisje rekreutacyjne, choć będą działać na tych samych zasadach - wyjaśnia Anna Sadlak, dyrektorka wy- działu edukacji w słupskim ratuszu. W Słupsku wrekrutacji elektronicznej bierze udział 18 szkół ponadpodstawowych prowadzonych przez Miasto Słupsk: 4 licea ogólnokształcące, 1 liceum sztuk plastycznych, 1 liceum dla dorosłych, 5 techników, 5 branżowych szkół I stop- nia, i branżowa szkoła specjalna I stopnia i l szkoła policealna. O zakładce „Oferty placówek" na stronie ratusza (www.slupsk.pl) znajdują się szczegółowe informacje o ofercie poszczególnych szkół. Natomiast w zakładce „Harmonogram rekrutacji..." znajdują się wszystkie niezbędne daty i konieczne czynności przy ubieganiu się absolwenta gimnazjum i szkoły podstawowej o przyjęcie do wybranej szkoły, co wynika z zapisów zarządzenia nr 4/2019 Pomorskiego Kuratora Oświaty z dnia 30 stycznia 2019 r. w sprawie terminów przeprowadzania postępowania rekrutacyjnego i postępowania uzupełniającego, w tym terminów składania dokumentów na rok szkolny 2019/2020, do klas pierwszych publicznych szkół ponadgimnazjalnych, klas pierwszych szkół ponadpodstawowych oraz na semestr pierwszy szkół policealnych i szkół dla dorosłych w województwie pomorskim na rok szkolny 2019/2020. Jedno jest wszakże pewne: uczeń zakłada konto samodzielnie. - Wypełnienie obowiązkowego elektronicznego wniosku o przyjęcie do klasy I szkoły ponadpodstawowej wymaga ułożenia listy preferencji kandydata. Na jej 1. pozycji powinien znaleźć się oddział - klasa w szkole, na której uczniowi najbardziej zależy, w której chciałby się uczyć. Jednocześnie można ubiegać się o miejsce tylko w trzech szkołach, ale w wielu oddziałach w każdej z nich - dodaje dyr. Anna Sadlak. Po wprowadzeniu wszystkich ocen, wyników egzaminów i osiągnięć kandydata system będzie je przeliczał na punkty, sumował i zgodnie z uzyskaną liczbą punktów wskaże, do którego oddziału z listy preferencji kandydat się zakwalifikuje. Im dłuższa-lista preferencji tym większe szanse na dostanie się do szkoły, nie ma możliwości zakwalifikowania się do kilku oddziałów. System pozwala na bieżące monitorowanie rekrutacji, zawiera aktualne dane o szkołach, ich ofercie edukacyjnej, kandydacie i jego preferencji oraz o wolnych miejscach. Każdy uczeń może śledzić rekrutację przez internet i otrzymywać informację o swoich szansach. Ostateczne wynik naboru uczniowie poznają 12 lipca. Tam, gdzie będą jeszcze wolne miejsca, nabór będzie trwał do końca sierpnia. ©® Anna Samusionek i jej warsztaty o emocjach Słupsk Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24 Anna Samusionek przedstawi w Słupsku swój program o emocjach. Emocje mogą być naszą siłą - aktorka przekonu-jew programie .Jestem emocją". Organizatorem spotkania jest Fundacja ChSCh, która zaprasza wszystkich zainteresowanych w piątek 31 maja na godzinę 17:30 do SCOPiES (Słupskie Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej) przy ul. Niedziałkowskiego 6 w Słupsku. Aktorka będziemy gościć wSłupsku po raz pierwszy. - Emocje mogą być naszą siłą, pod warunkiem, że będziemy nimi mądrze zarządzać - uważa Samusionek. Według niej wmówię naszego ciała jest niesamo-witypotencjał, który warto wykorzystać, by osiągać zamierzone cele. -W zabawny sposób, włączając w to ciekawe wspólne ćwiczenia, grane przeze mnie scenki i konkursy dla uczestników, pokazuję, co możemy zrobić, by sobie pomóc zarówno w aspekcie duchowym jakifizycznym, aby nie stać się zakładnikami np. gniewu, bólu, strachu czy zazdrości. Prezentuję prosty,lecz niezwykle skuteczny, sprawdzony przeze mnie i poparty naukowo - PAKIET RATUNKOWY, nakryzysowe chwile wżyciu. To doskonały i sprawdzony 1,5 godz. warsztat, nie tylko dla kobiet, gdzie poznasz mechanizmy i dowiesz się, jak zarządzać swoimi emocjami, abymimoprzeciw-nościikatakłizmówzachowaćpo-zytywne podejście do życia - wyjaśnia Samusionek. Warsztaty pprowadzi Piotr Samulak (Fundacja ChSCh). Program jest realizowany charytatywnie. Wstęp wolny. Udziałwprogramiejestbezpłatny. Ilość miejsc ograniczona. liczy się kolejność zgłoszeń. Zapisy pod numerem telefonu: 791349 494. Anna Samusionek na ekranie zadebiutowała w 1996 epizodyczną rolą wdrugięj serii serialu Ekstradycja. W1997premieręmiał film Darmozjad polski, w którym zagrała jedną z głównych ról. ZarolęZosiwfilmie została nagrodzona Złotym Lwem w kategorii „Najlepsza drugoplanowarolako-bieca".Od 2009 gra w serialu TVN Na Wspólnej, w którym wciela się w postać Ilony Zdybickiej.©® Bramki złamały siedem żeber Kobylnica Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl W poniedziałek (13 maja) ok. Tl Stanisława W. zmierzyła się z metalowymi drzwiczkami, które działają w wejściu do marketu budowlanego Obi w Kobylnicy. W efekcie trafiła do szpitala, a lekarze stwierdzili złamanie siedmiu żeber. Kobietajeszcze leży w szpitalu. 0 wypadku klientki dowiedzieliśmy się od Krzysztofa W, syna ofiary, który powiedział „Głosowi", że kierownictwo marketu spisało z jego ojcem protokół potwierdzający, że doszło do wypadku z udziałem jego matki. - Doszło do niego, gdy oj ciec 1 matka wychodzili z marketu. Wtedy ojciec najpierw przeszedł, a na mamę rzuciły się bramld, które ją odepchnęły dwa metry do tyłu. Mama się przewróciła i poczuła silny ból. Na miejsce wezwano karetkę pogotowania, która zawiozła ją do szpitala. Lekarze stwierdzili, że ma złamane 7 żeber. Jeszcze leży w szpitalu - opowiadał nam w środę jej syn. Nie ukrywał, że ma pretensje do kierownictwa Obi,bo nikt z jego członków nie kontaktował się z jego matką i nie pytał o stan jej zdrowia. Skontaktowaliśmy się z Marcinem Toppem, dyrektorem marketu Obi w Kobylnicy. W trakcie rozmowy przyznał, że w poniedziałek rzeczywiście doszło do wypadku z udziałem Stanisławy W. Jednak - jak stwierdził - po obejrzeniu zapisu monitoringu jego przebieg wyglądał nieco inaczej niż to przedstawia syn poszkodowanej. Zdaniem dyr. Toppapani W. i jej mąż wychodzi z marketu „pod prąd". W rezultacie przed panią W. bramki poru- szyły się, bo ktoś wchodził do marketu. -Ta pani złapała się bramki, która ją pociągnęła. Gdyby szła prawidłowo, to nic by się jej nie stało, bo bramki nie były zepsute. Moim zdaniem była sobie sama trochę winna - ocenia dyr. Topp. Poza tym powiedział nam, że może rodzinie udostępnić zapis monitoringu, jeśli rodzina otrzyma zgodę prokuratury. - Do tej pory jednak nie wpłynęło do nas oficjalne pismo, w którym rodzina poszkodowanej określa swoje żąda- nia - dodaje dyr. Topp. Zapewnia także, że Obi jest ubezpieczone od tego typu zdarzeń, więc po zakończeniu leczenia to ubezpieczyciel będzie reagował na żądania poszkodowanej ijej rodziny. Na koniec rozmowy dyrektor Topp powiedział, że obecnie już kilka osób stara się o odszkodowanie od marketu Obi w Kobylnicy. - Mam wrażenie, że niektórzy chcą wymusić odszkodowanie, choć przebieg zdarzeń nie wskazuje, że zawiniliśmy - dodaje dyr. Topp. ©® Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 wydarzenia 09 Kultura Wilna i Grodna zawita do Słupska. Przjjdź, zobacz i posłuchaj artystów z Kresów m-**' Zbigniew Marecki zb'gniew.marecki@pofskapress.p! Stupsk 24 maja słupszczanie będą mogli wziąć udział wkoncer-cie Białoruskiego Narodowego Zespołu Pieśni Garadnica. wziąć udział w wernisażu fotogramów artysty z Grodna oraz spotkać się z dziennikarzem z Wilna. Jak już informowaliśmy, 24 maja (w piątek) o godz. 19 w sali słupskiej filharmonii odbędzie się oczekiwany przez wielu Kresowiaków koncert Białoruskiego Narodowego Zespołu Pieśni Garadnica. Koncert ten cieszy się dużym zainteresowaniem, w kasie pozostało już zaledwie kilkanaście biletów. Grodno na fotografii Przed koncertem o godz. 18:15 także we foyer filharmonii odbędzie się wernisaż wystawy fotograficznej Aleksandra Słupskie Kaziuki na stałe wpisały się już do kalendarza kulturalnego Słupska. Są jedną z najważniejszych imprez organizopwanych przez Towarzystwo Przyjaciół Wilna i Grodna Łosminskiego z Grodna pt. Serce Ziemi Grodzieńskiej. Na wystawie znajdzie się 50 fotogramów. Otwarcie wystawy dokona Mieczysław Bronisławowicz Goj, mer Grodna, który przyjedzie na Słupskie Kaziuki, które w tym roku będą połączone z Dniami Grodna w Słupsku. Czlowiekowielu zainteresowaniach Aleksander Łosmiński to znany grodzieński tele i radiopublicysta i artysta-foto-. grafik, a jednocześnie kierownik Fotograficznego Klubu Ludowego „Grodno", a obecnie również dyrektor telewizji miejskiej w Grodnie (kanał „Grodno Plus") i deputowany Grodzieńskiej Rady Deputowanych Miasta. Łosmiński jest jednym z aktywnych popularyzatorów idei odbudowy białoruskiego odcinku Kanału Augustowskiego na przestrzeni ponad 20 lat. Zrealizował dziesiątki programów w radiu i telewizji, 6 fil- mów, 3 wystawy fotograficzne, plener i wykonał tysiące zdjęć. W 2003 roku w wydawnictwie „Białoruś" wydał on album fotograficzny „Kanał Augustowski. Droga wodna od Wisły do Niemna", który się stał pierwszym w kraju wydaniem tak obszernie opowiadającym 0 tej perle Białorusi. W 2006 roku w wydawnictwie Mińska ukazała się jego druga książka - „Kanał Augustowski. Przewodnik turystyczny" o odnowionym po rekonstrukcji unikatowym szlaku wodnym. Wydanie ostatnie „Kanał Augustowski. Terra incognita" (2008) - najbardziej całościowo 1 malowniczo przedstawia dzisiejszy wygląd białoruskiego odcinku Kanału Augustowskiego po odbydowie i przeznaczone jest dla szerokiego kręgu czytelników. Natomiast w wydawnictwie „Białoruś" wydał również albumy fotograficzne „Grodno" (2003, 2006, 2007), „Priniemanije" (2005, 2007), „Jezioro Świteź" (2003), „Garodnia-Grodno" (2009), „Lot ptaka nad ziemią Grodzieńską" (2011). Wileński dziennikarz i jego wywiady Tego samego dnia (24 maja) o godz. 16 w słupskiej bibliotece miejskiej przy ul. Grodzkiej rozpocznie się także spotkanie z Tadeuszem Tomaszewskim, dziennikarzem wileńskiego radia i autorem książki „Wracając do Wilna", która jest zbiorem 21 wywiadów ze zdjęciami, wspomnieniami ludzi, których łączy czas urodzenia - pierwsza połowa XX wieku, oraz miejsce gdzie przyszli na świat, bądź spędzili niezapomniane lata swojego życia - Wilno. W książce znajdują sięm.in. rozmowy z Danutą Szaflarską, Emilem Karewiczem, Barbarą Skargą czy Tadeuszem Bujnickim. Spotkanie z autorem będzie wspaniałą okazją dla wszystkich Kresowiaków, a także okazją do otrzymania autografu na książce wydanej przez wydawnictwo „Czytelnik". W tym roku tematem przewodnim Słupskich Kaziuków, które cieszą się dużym zainteresowaniem mieszkańców miasta i regionu, będą Dni Grodna. ©® Urodziny Świnki Peppy w Koszalinie! Przed nami spektakl Wielka Niespodzianka! Katarzyna Chybowska monika.latkowska@cgk24.pl IPzhti Ukibiona postać dzied na całym świecie, dzielna różowa świnka Peppa. zawita do Koszalina! I to nie na ekranie telewizorów, ale na żywo w wyjąt-kowym spektaklu muzyczno-tanecznym, któryjuż 16 czerwca w Koszalinie Marzy Ci się spotkanie ulubionej postaci bajkowej Twojego dziecka? Jeśli tak, to wreszcie macie taką okazję! Spotkamy się ze Świnką Peppą w czasie wyjątkowym, będzie ona bowiem, obchodzić swoje urodziny. Z tej okazji Mama Świnka i Tata Świnka szykują dla niej niespodziankę. Co to będzie i czy Peppa będzie zadowolona, tego dowiedziecie się sami już 16 czerwca. Zdradzimy Wam jednak, że to będzie bardzo emocjonujący czas w życiu rodziny Świnek. Zarówno mała Peppa, jak i jej Scenografia spektaklu, tak jak grafika samej kreskówki, przystosowana jest do percepcji małych dzieci. brak George nie będą mogli się doczekać szykowanej niespodzianki. Co sprawi, że przyjdą im do głów różne szalone i cie- kawe pomysły. Przez co cała rodzina przeżyje wiele fascynujących i pouczających przygód. Nie martwcie się, wszystko skończy się szczęśliwie. Oprócz głównych bohaterów na scenie pojawi się też Pan Zebra oraz pani Królik. Prawdziwe bajkowe show! Przedstawienie to połączenie interaktywnego show z musicalem i dobrym klasycznym teatrem. Dzięki czemu czas miło spędzą nie tylko dzieci w wieku przedszkolnym, ale również te młodsze i starsze. Uwaga rodzice! Was zabawa też na pewno wciągnie. Cała publiczność stanie się bowiem częścią tego magicznego spektaklu. Uczy i bawi Świnka Peppa to bajka uniwersalna, pozbawiona agresji. Główna bohaterka, tytułowa świnka Peppa, to radosna postać, nieco krnąbrna, ale dzięki temu dzieci mogą się z nią utożsamiać. W każdym z krótkich, bo zaledwie 5-minutowych odcinków, mali widzowie uczą się wraz ze swoją bohaterką czegoś nowego. Twórcy poruszają zarówno tematy dobrego wychowania, przyjaźni czy szacunku dla rodziców jak też ochrony środowiska. W poszczególnych odcinkach uczymy się wraz ze Świnką Peppą jak zachować się w czasie wizyty w lesie czy kiedy spotykamy starszą osobę potrzebującą pomocy. Bajka jest chwalona przez krytyków za pokazywanie m.in. alternatywnych ról w rodzinie, np. Tata Świnka słabo radzi sobie z samochodem, ale za to świetnie gotuje. Pozytywne jest też uczenie dzieci indywidualizmu i kreatywnego podchodzenia do problemów oraz samodzielne rozwiązywanie trudnych sytuacji. Pokazuje też wyjątkowość więzi rodzimych. Pomysł na prezent Bilet na spektakl to doskonały pomysł na prezent z okazji Dnia Dziecka. Może to być rodzinne wyjście, bez względu na to, w jakim wieku macie dzieci. Gwarantujemy świetną zabawę. Start spektaklu w niedzielę, 16 czerwca o godz. 10 w Hali Widowiskowo-Sportowej w Koszalinie. Bilety do nabycia: w kasach hali, ul. Śniadeckich 4, w redakcji Głosu Koszalińskiego, ul. Mickiewicza 24 oraz na stronach: hala.koszalin.pl oraz kupbilecik.pl Dzieci do 2 lat wchodzą bez biletu i siedzą na kolanach rodzica. Spekatkl trwa 80 minut (w tym 20 minutowa przerwa). 10 kręg Głos Dziennik Pomorza Piątek. 17.05.2019 Z KRAJU Luksemburg Polska wygrała przed TSUEzKE Sąd UE stanął po stronie Polski, uznając, że Komisja Europejska nie miała racji, uznając podatek handlowy za niedozwoloną pomoc państwa. Nie jest to jednoznaczne z faktem, że podatek jest zgodny z unijnym prawem. Jak podaje RMF FM, komisja może jeszcze kwestionować podatek od sieci na podstawie innych przepisów, na przykład dotyczących zasad przedsiębiorczości, czyli zakazu dyskryminacji, (aip) Warszawa Mateusz Szczurek przed komisją VAT - Mieliśmy wybór: albo uszczelnienie systemu podatkowego, albo ułatwienie prowadzenia biznesu - powiedział Mateusz Szczurek, były minister finansów, przesłuchiwany w czwartek przez komisję śledczą ds. VAT. Szczurek był ministrem finansów w latach 2013-2015. (aip) Warszawa Prezydent podpisał 500+ na każde dziecko W czwartek w swoje urodziny prezydent Andrzej Duda podpisał nowelę ustawy500+. Od 1 lipca każde dziecko skorzysta z comiesięcznej dopłaty w wys. 500zł. (aip) Warszawa Premier miał problem z dotarciem do Brukseli Czwartkowy wylot premiera Mateusza Morawieckiego do Brukseli nie doszedł do skutku z powodu strajku kontrolerów lotów. Ostatecznie szef rządu dotarł do Belgii inną drogą. Otworzył tam centrum lobbingowe, (aip) Warszawa Prof. Legutko prostuje swoją wypowiedź - W związku z pojawiającymi się zmanipulowanymi informacjami na temat mojej wypowiedzi z wywiadu dla Polskiego Radia 24 z dn. 15.05 br., niniejszym informuję, że już w pierwszych zdaniach wywiadu potępiłem obrzydliwe zachowania seksualne wobec nieletnich, które według mnie powinny być karane z całą surowością - oświadczył europoseł PiS Ryszard Legutko. (aip) Warszawa Pogrzeb ucznia zabitego w szkole w Wa wrze W czwartek na Muzułmańskim Cmentarzu Tatarskim w Warszawie pochowano 16-letniego Kubę, który zmarł na skutek ugodzenia nożem. Do tragedii doszło 10 maja wSzkole Podstawowej nr 195 w Warszawie. Dwóch nastolatków wdało się wbójkę. W pewnym momencie w ręcejednego z nich pojawił się nóż. Jakub został ugodzony sześć razy i mimo prób reanimacji zmarł, (aip) Rząd szykuje dekomunizację w służbach i wojsku Warszawa Kacper Rogacin kacper.rogacin@polskapress.pl Zapowiadają się poważne zmiany w polskich służbach, wojsku, czy polkji. Według „Dziennika Gazeta Prawna", minister Mariusz Kamiński pracuje nad regulacjami, które odbiorą dostęp do informacji niejawnych osobom, które były funkcjonariuszami SB, służb wojskowych przed1989r. oraz ich współpracownikom. Nowe regulacje mają być zapisane w projekcie ustawy o ochronie informacji niejawnych, który liczy 12 rozdziałowi 101 artykułów. Zakładają one m.in. odmowę wydania poświadczenia bezpieczeństwa, które umożliwia dopuszczenie do pracy lub służby związanych z dostępem do informacji objętych klauzulą „poufne" lub wyższej. 'Taka odmowa ma zapadać automatycznie, jeśli „osoba sprawdzana była zatrudniona lub współpracowała z organami bezpieczeństwa, o których mowa wart. 2 ustawy o ujawnianiu informacji Za propozycjami zmian w służbach stoi Mariusz Kamiński, minister od służb specjalnych o dokumentach organów bezpieczeństwa wewnętrznego państwa z lat1944-1990". Byłym pracownikom komunistycznych służb specjalnych automatycznie nie będzie przedłużane poświadczenie dopuszczające do państwowych tajemnic Nawet jeśli zostali pozytywnie zweryfikowani po upadku PRL i dostali pracę np. wpolicji, Urzędzie Ochrony Państwa, innych organach bezpieczeństwa państwa czy dyplomacji - pisze „DGP". Za projektem, który ma być procedowany w trybie pilnym, stoi minister od służb specjalnych Mariusz Kamiński, który zaprezentował go rządowi już pod koniec kwietnia. Wprowadzeniem zmian ma zająć się Madej Wąsik. Zakładana data wejścia w życie -l października 2019 r. Powodem - według autorów projektu - ma być „występowanie nowych zagrożeń dla bezpieczeństwa państwa, w tym dla informacji niejawnych". Eksperci zwracają uwagę, że zawarte w projekcie sformułowanie „lub współpracowała" [ze służbami komunistycznymi -red.] może znacząco poszerzyć krąg osób, których będzie dotyczyła zmiana regulacji. JMawet, jeśli ktoś uzyskał już poświadczenie bezpieczeństwa po upadku PRL, to może nie zostać mu ono przedłużone. Wiadomo, że uzyskanie poświadczenia bezpieczeństwa jest dziś wymagane do pracy z dostępem do informacji objętych klauzulą „poufne" lub wyższą. Dotyczy to m.in. pracy wpolicji, wojsku, agencjach ochrony oraz urzędników i ludzi pracujących w sektorze prywatnym, np. wzbrojeniówce. Poświadczenie bezpieczeństwa jest wydawane przez ABW lub SKW, a do jego uzyskaniakonieczne jest wypełnienie ankiety bezpieczeństwa osobistego. Projekt będzie prawdopodobnie rozpatrywany na najbliższym posiedzeniu. ©® Ojca Grandę „Przepisy na zdrowe życie". Jedzenie i picie przeciwrakotwórcze Zdrowie Anna Nowak W diecie antynowotworowej należy ograniczyć potrawy mięsne, zupełnie wykluczyć potrawy smażonei griHowane. Należy wystrzegać się wywarów mięsnych takichjak rosół. Wskazane jest zwiększenie w diecie ilości spożywanych zbóż, warzyw i owoców. Dlaczego ta choroba tak zawzięcie dzisiejsze społeczeństwa? Ma tozwiązekzodżywianiemi nienaturalnym stylem życia. Rak w formie uśpionej jest zakodowany w każdym organizmie i czeka na sprzyjający moment, by zaatakować. Następuje to wtedy, kiedy organizm jest wyczerpany inie otrzymuje wpoży-wieniu niezbędnych do regene- racji materiałów. Przed dłuższy czas obniża się w nim poziom magnezu, witaminy A, cynku... Czynriki sprzyjające Czynnikiem sprzyjającym zachorowaniu jest stres. Wytrąca z równowagi cały układ nerwowy, a to powoduje złe wchłanianie i stratę dużych ilości m.in.: magnezu, selenu, cynki i jodu. Osłabione komórki naszego organizmu zaczynają byćpodatne na rozmaite dewiacje, wolne rodniki zaburzająich szyfr genetyczny i brama dla raka staje otworem. Wspomaganie leczenia ziołami Bardzo ważne, by uzupełniać leczenie konwencjonalne ziołami oraz odpowiednio ustawionym jadłospisem Okazuje się, że jeśli obok chemio- i radioterapii podamy preparaty ziołowe oczyszczające z toksyn i regenerujące układ trawienno-wydal-niczy, to chory lepiej zniesie leczenie i ma szansę przeżyć o dobre kilkalat dłużej. Takie znaczenie wspierające ma np. vilcacora, która skutecznie chroni kondycję przewodu pokarmowego. Warto jeść pomidory - Od dawna powtarzam, by jeść pomidory, i to w każdej postaci. Posiadają likopen, czerwony barwnik niezniszczalny w procesie przetwarzania, obecny w przecierach i ketchupie, który przenika do wnętrza komórki rakowej paraliżując jej energię. Brokułyikield - W diecie antyrakowej zalecam też duże ilości brokułów, a zwłaszcza kiełków. Można je łatwo zrobić w warunkach domo- wych. Po trzech dniach od wysiania, należy spożywać surowe kiełki w twarożkach, sałatkach, na kanapkach. Znajdują się w nich całe złoża sulfiirofanu-związkó w siarki i azotu, które ne-utralizują czynniki rakotwórcze. Dobrodziejstwo buraków Ważne wprofilaktyce antyrakowej jest regularne picie soków z marchwi i czerwonego buraka, selera, rzodkwi. Zamiast barszczu z gotowanychburaków, zalecam przyrządzenie zupy z pieczonych w piekarniku. Po upieczeniu należy buraki obrać ze skóry, zetrzeć na grubej tarce i wrzucić do gotowanej ostudzonej wody, dodać kilka ząbków czosnku roz-tartych z solą, 2-3 łyżki oleju, parę ziarenek rozbitego kminku, sok z cytryny i szczyptę cukru do smaku. Po podgrzaniu wychodzi czysty barszcz. ©® Cztery tomy z poradami Ojca Grandę można nabyć w placówkach Poczty Polskiej WARTO WIEDZIEĆ WAŻNY CODZIENNY RUCH W profilaktyce chorób nowotworowych, ogromne znaczenie ma codzienny ruch, aktywność fizyczna. Nawet zwykły, codzienny spacer potrafi zneutralizować stresy doznane w ciągu dnia, a tym samym zmniejszyć produkcję wolnych rodników zapobiegającym stanom zapalnym. Na spacery należy wychodzić codziennie, nawet, gdy pada deszcz. OJCA GRANDĘ przepisy na zdrowe życie Wznowiona edycja książek dostępna w dobrych księgarniach oraz Placówkach Pocztowych 4s/. Poczta Polska Książki możesz też zamówić na www.ksiegamia.dzienmkbaltycki.pl Glos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 artykuł reklamowy 11 NOWOŚCI MEDYCYNY NATURALNEJ Naturalna metoda łagodząca objawy GRZYBICY u źródła Zakażenia grzybicze to już dzisiaj choroba cywilizacyjna XXI wieku. Polecamy naturalny środek łagodzacy zakażenia grzybicze. Od 16 lat prowadzę własną praktykę w Baltimore. Jako specjalista ds. podologii i chorób skóry pomogłam wielu ludziom w walce z tą uciążliwą dolegliwością. A niestety, w dzisiejszych czasach coraz częściej mamy do czynienia z zakażeniami grzybiczymi, które coraz ciężej poddają się zwykłemu leczeniu farmakologicznemu (albo wręcz nie poddają mu się wcale). Grzyby atakują warstwę podstawną naskórka lub blaszkę podeszwową paznokcia i doprowadzają do rozkładu tkanki. Żywią się keratyną, która stanowi budulec naszej skóry, włosów i paznokci. Stąd ludzie dotknięci grzybicą uskarżają się na świąd i brzydki zapach. Gdy grzyb choć raz na dobre zasiedli nasz organizm, niełatwo go wyplenić. „W końcu zmniejszyłam objawy grzybicy paznokci!" „Od jakichś 6 lat męczyłam się z grzybicą paznokci. Chodziłam do różnych specjalistów, stosowałam maści, ale jakoś nic mi nie pomagało. Wyglądało to okropnie. Wstydziłam się pokazać stopy. Nie mówiąc już o noszeniu klapek latem... Postanowiłam poszukać metod naturalnych. Próbowałam olejku z drzewa herbacianego, oleju kokosowego, ale efekty by-/ mieme- d°- piero moczenie nóg w tej soli naprawdę pomogło. Z dnia na dzień widziałam, jak mi te paznokcie zdrowieją. Jestem pod wrażeniem szybkości efektu. Minęło 5 miesięcy, a ja nadal mam zdrowe i ładne paznokcie". PRZED % fięzjeść grzybom.' ,, Bez chemii i antybiotyków! Stosowałam wiele maści, środków grzybobójczych i antybiotyków. Jednak wszystkie te metody okazały się mało skuteczne, ponieważ nie zwalczały źródła problemu, tylko działały powierzchniowo, niszcząc formę wegetatywną grzyba, czyli tę widoczną gołym okiem. Tymczasem głęboko w tkance pozostawały spory grzyba (żywe zarodniki). Problem zewnętrznie znikał na jakiś czas, ale ukryte głęboko formy prze-trwalnikowe czekały znów na moment, w którym będą mogły się namnażać. Czy można zniszczyć grzyba? Większość środków działa powierzchniowo i usuwa tylko zewnętrzne oznaki grzybicy Koloidalna sól lecznicza może łagodzić źródło problemu - ukryte spory grzyba Międzykomórkowa przestrzeń, w której zagnieżdżają się spory grzyba Warstwa podstawna ęrzm&rzm mm&ą s--f tarr zarc-4%:. 3-rzy0-tf. Jagoda, 46 lat, Kraków Spośród wszystkich sposobów, które wypróbowałam, znalazłam taki, który może pomóc naturalnie zmniejszyć występowanie grzyba i sprawić, że zarodniki będą miały znacznie mniejsz szansę przetrwać. Ta metoda może pozwolić na zmniejszenie występowania przyczajonej formy grzyba. Dzięki niej ludzie, którzy do mnie przychodzili, w krótkim czasie zauważali poprawę skóry oraz paznokci. W większości przypadków infekcja grzybicza została złagodzona. Czym jest ten sposób? To naturalny preparat, oparty na działaniu srebra koloidalnego. Jest to specjalna, koloidalna sól lecznicza. Jej właściwości grzybobójcze i bakteriobójcze są wprost zdumiewające. Dzięki zastosowaniu specjalnej technologii transdynamicznej nanocząstecz-ki jonów srebra bez problemu przenikają przez warstwy skóry i płytki paznokciowej. Docierają do najgłębszych miejsc i mogą pomóc w redukcji występowania różnych form dermatofitów, którą napotkają na swojej drodze. Przywierają do powierzchni patogenów, gdzie mają szansę pomóc w procesach odpowiadaj ącyc za redukcję ilości grzybów w organizmie. Metoda jest łatwa w stosowaniu. Wystarczy 3-4 razy dziennie moczyć stopy w ciepłej wodzie z dodatkiem soli koloidalnej. Już od momentu pierwszej kąpieli walka z grzybem może być automatyczna. Nanokoloidy docierają do najgłębszych warstw i zmniejszają występowanie infekcji grzybicznej. Kąpiel jest poza tym kojąca i miła dla stóp, a także bezpieczna - mogą ją stosować nawet małe dzieci. Preparat na bazie srebra koloidalnego został przetestowany przez wiele osób z mojego gabinetu. Znacznej części udało się złagodzić objawy grzybicy skóry oraz grzybicy paznokci. W moim przekonaniu jest to świetny preparat łagodzący zakażenia grzybiczne (a jego stosowanie tak przyjemne!) dostępny na rynku. Przeciwgrzybicza koloidalna sól lecznicza została sprowadzona do Polski. Można ją otrzymać tylko w sprzedaży klubu rabatowego (nie będzie dystrybuowana w sklepach i aptekach). Zamawianie jest łatwe i bezpieczne, ponieważ nie trzeba wcześniej nic płacić - dopiero w momencie otrzymania przesyłki. W tej chwili trwa promocja dla pierwszych 100 osób. WIELKA PROMOCJA KLUBU RABATOWEGO! 70mf Pierwsze 100 osób, które zadzwoni do 22 maja 2019 r.. dostanie 70% zniżki! Otrzymasz wówczas przeciwgrzybiczą koloidalną sól za udział w klubie rabatowym tylko za 325-2197 zł (przesyłka GRATIS) ZADZWOŃ: 12 345 11 59 Pon.-pt. 8:00-21:00, sob. i niedz. 9:00-21:00 (Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat) Telefon kontaktowy w sprawach zwrotów i reklamacji: 91 443 79 19; Regulamin: trmsndcndtns-prvtplc.com 12 '/ krzyżówka Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 szaleniec słuchawki lekarskie siekierka gospodyni mały odtwarzacz król przed koronacją r- karetka reanimacyjna r~ spis, lista ciastko z okruchów regatowe łodzie r~ wojskowe buty bankier z filmu „Vabank" krople wody na liściach r~ gra w karty przebój Piotra Szczepanika strona www miedzy burtami ■ii kobiece imię kuratela niania _ i l 1 ł \ szef juhasów \ 10 morski skorupiak i ł l u Piotr, aktor polski - 13 co..., to obyczaj - kraj z Rabatem - woreczek na dukaty - 26 myśl przewodnia - wiązka żyta rzeczywistość - tytuł Sarmaty -+■ naprawianie płaszcza 12 afrykański wirus turys-tyczna droga 1 wersja Łady - r aceton dom do rozbiórki 1 Cameron, aktorka z filmu „Maska" - ii Diana, piosenkarka z USA 16 miłośnik, amant oficer w wojsku tureckim ptak błotny czołowe lub szczękowe cerkiewny obraz 8 Fabia lub Yeti r i oprawca z toporem tworzą układ współrzędnych - 23 \ świdoma część osobowości r i i 9 i niewiadoma - i i mieszka w Katarze rów obronny - i miękki ser pleśniowy - i wykaz błędów drukarskich czuć go na przegubie ręki Scully, agentka FBI pionowa ściana grani skorupiak lądowy u l % koleje życia włoskie auto .typ pisarza - 17 zajazd, karczma - \ i smukłe drzewa liściaste - \ 7 szturm na pozycje wroga - 30 mączka z pnia palmy - rozdział Koranu - śląski brydż r prezent ... do żucia odgłos kruszo-nego loau -v sztuczna poza, szpan i „cicha" rzeka pisemne upomnienie ł 19 r 24 tkanina miła w dotyku morski wiatr pracuje przy krośnie człowiek nieokrzesany słowo honoru ... Sari, śpiewaczka model poloneza hetmański na szachownicy - \ 20 1 ł tlenowy lub fotograficzny - 1 1 i r 18 r 2 miasto nad Wartą rysa na szkle film Andrzeja Wajdy wypowiedź oratora Danuta, piosenkarka muzeum w Sankt Petersburgu fusy na dnie kubka mieszkaniec wawelskiego groau 1 ł po lutym i i i Fra?a McGraw, aktorka z USA między nutami na pięciolinii r 27 r ł ł i ścina pszenicę ... kul-szowa litera greckiego alfabetu rządzi miasteczkiem "V gaz szlachetny -v krótka pieśń epicka "V film Sma-rzow-skiego "V sąsiad Czecha miasto letnich igrzysk w 1996 r. 25 czeski Star 15 Wojciech, zagrał Rzędziana lanca, dzida r 1 l skaza na honorze ■ 6 i miejsce wykładu profesora —► \ pieszczotliwie o burku -*■ ł nie święci lepią model Fiata kierownictwo 28 ważny port w Jemenie - lanta-nowiec 29 rozmowa w utworze literackim wiązany pod szyją następca Cartera część mikroskopu r i 1 sopocki pomost muskularny u siłacza \ myślał o niedzieli \ i kobieca uroda glon morski, skrzy-dlica polska kawa zbożowa 5 „syro-powe" drzewo pokochał Psyche 4 wiekowy stół - jamnik inaczej - ł odmiana gruszy urząd ministra r i szkic literacki \ 21 wyjeżdża zfabryki Fiata muzeum w Paryżu - 14 grządka kwiatowa —► i 31 i na porębie Jan, aktor -*• 22 wypełniony piwem - i gatunek wierzby - uczeń szkoły wojskowej - r porywisty wiatr - boczna część kościoła - wachmistrz Kmicica - mleczny napój w parze z Kajfaszem - 3 dostarczany do sklepu - rozbija się o izbicę kamień ozdobny 1 12 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 118 19 20 | 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 31 utworzą rozwiązanie - myśl Stanisława Witkiewicza ojca. \nnizs i is3r invi '>gimo7zo jlsbp aizao :3invzVimzou Litery z pól ponumerowanych od 1 do 31 utworzą rozwiązanie - myśl Stanisława Witkiewicza ojca. \nnizs i is3r invi '>gimo7zo jlsbp aizao :3invzVimzou Glos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 13 BóL trauma, procesy. Raport o pedofilii wśród duchownych Str. 14-15 Delfin. Historia nie o tym, jak Morawiecki adoptował dzieci Str. 18 Pierwsza komunia od A do Z. Trendy, wyzwania i koszty Str. 19 magazyn U ■■■Hf! Kasię Smutniak możemy dziś oglądać w filmie „Słodki koniec dnia" Jacka Borcucha Kasia nie chce do Hollywood We włoskim przemyśle filmowym jest mniej kobiet niż w polskim. Uczę je, jak odmawiać propozycjom „przesłuchań" przy kolacji str.20 14 magazyn Glos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 Polska Raport naszych reporterów o przypadkach pedofilii w różnych regionach kraju. To część ponurego obrazu wykorzystywania dzieci Po filmie Tomasza i Marka Sekielskich nasi reporterzy w całym kraju prześledzili, jak problem pedofilii w Kościele wygląda w poszczególnych regionach. Przedstawiamy najbardziej charakterystyczne przypadki, które stanowią tylko część materiału zebranego przez dziennikarzy regionalnych Polska Press Grupy. Warszawa K. Dariusz Olejniczak - jak informuje Tomasz Sekielski - odsiedział wyrok za molestowanie seksualne 7-letnich dziewczynek. Dostał też dożywotni zakaz pracy z dziećmi, ale w filmie pojawia się informacja, że w grudniu ubiegłego roku prowadził rekolekcje dla dzieci m.in. w Malborku. - Pan żartuje? Jabympedofila wpuszczał do kościoła, gdybym to wiedział?! - mówi nam ks. Jan Potrykus, proboszcz parafii św. Józefa w Malborku, który zapewnia, że nie miał pojęcia o wyroku oraz zakazie dla rekolekcjonisty. Z oświadczenia wydanego przez rzecznika prasowego archidiecezji warszawskiej wynika, że duchowny fakt zakazu pracy z dziećmi i młodzieżą ukrył przed ustanowionym przez władze kościelne kuratorem. - Gdybym ja to wiedział, gdybym się dowiedział o tym, co teraz wiem, to myślę, że nawet gdyby on prowadził mszę, to bym go wyprosił - mówi ks. Jan Potrykus. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie niestosowania się do orzeczonego przez sąd zakazu pracy z dziećmi. W poniedziałek ks. Dariusz Olejniczak napisał do papieża Franciszka prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego. Gdańsk Najgłośniejsze pomorskie wątki dokumentu Sekielskich dotyczą księży Franciszka Cybuli, Andrzeja S. i prałata Henryka Jankowskiego. Odnośnie tego ostatniego, który miał molestować ministrantów, głośno było przed kilkoma tygodniami. Przed kościołem św. Brygidy, gdzie pracował były kapelan „Solidarności", obalono jego pomnik, zmieniono też nazwę placu. Sprawa pedofilii księdza Andrzeja S. z parafii w Kartuzach wyszła na jaw, kiedy Marek Mielewczyk, nastoletnia ofiara księdza, po pięciu latach koszmaru próbował popełnić samobójstwo w 1987 r. W trakcie terapii o swoich doświadczeniach opowiedział psychiatrze, a ta powiadomiła rodziców. Ból, trauma, procesy. Raport o pedofilii wśród duchownych Skala czynów pedofilskich, popełnianych przez ludzi Kościoła budzi przerażenie - Katechezy odbywały się na górze, a ksiądz zawsze prosił mnie, by w czymś pomóc, coś przenieść. Samochodem zabierał mnie do wynajętego domu, który pełnił funkcję plebanii. Tam w sposób nachalny, zdecydowany, zaczynał mnie dotykać i dochodziło do wykorzystywania seksualnego - relacjonował w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim" już w czerwcu 2015 roku Marek Mielewczyk. Interwencja lekarki u biskupa skończyła się tylko przeniesieniem duchownego do innej parafii do Wejherowa. Później przenoszono go z parafii na parafię, a w 2016 roku Watykan zdecydował o wydaleniu S. ze stanu duchownego. Mielewczyk w 2014 roku zdecydował się na cywilny pozew przeciw księdzu Andrzejowi S., diecezji pelpińskiej oraz parafii w Kartuzach. Domagał się przeprosin i 10 tys. zł na pomagającą ofiarom księży pedofiU fundację „Nie lękajcie się". Sąd nakazał Andrzejowi S. przeprosiny „a naruszenie jego dóbr osobistych w postaci godności oraz nietykalności cielesnej", natomiast w zakresie finansowym powództwo oddalił. Obie strony zapowiedziały apelację. Ksiądz Franciszek Cybula, były kapelan Lecha Wałęsy, około 1996 r. miał wielokrotnie wykorzystywać seksualnie ministranta, który zdecydował się anonimowo opowiedzieć swoją historię w filmie Sekielskich. Zmarły w lutym ks. Franciszek Cybula w nagranym przed śmiercią dokumencie bagatelizuje sytuację: - Była chwilka pieszczenia i wracaliśmy do swoich spraw. Jak mogłem, to tobie troszkę dawałem - mówiiproponuje mężczyźnie pieniądze. - Ktoś powie, dlaczego nie widziałeś tych zboczeń? Tak to prawda, nie widziałem. Bo mi nie mogła zmieścić się w głowie taka możliwość, by ksiądz był do tego zdolny - pisał na Twitterze Lech Wałęsa. Lublin Dziesięć ofiar księży pedofili i dziewięciu duchownych, którzy złamali szóste przykazanie z osobą małoletnią - to dane Kurii Metropolitalnej w Lublinie dotyczące pedofilii w lubelskim Kościele. Spośród dziewięciu ukaranych księży czterech miało kontakty z dziećmi poniżej 15. roku życia, pięciu z małoletnimi pomiędzy 15 a 18. rokiem życia. Do przestępstw dochodziło w latach 1990-2018. W dwóch sprawach w sądach świeckich zapadły wyroki skazujące. Natomiast w dwóch przypadkach procesy kanoniczne zakończyły się przeniesieniem duchownych do stanu świeckiego. W jednym przypadku prokuratura nie wszczęła śledztwa ze względu na przedawnienie się sprawy. Chodzi o ks. Waleriana S., byłego profesora KUL. Do przestępstw miało dochodzić w latach 1986-1994. Jego ofiara domagała się 500 tys. zł zadośćuczynienia, ale lubelski sąd skazał duchownego na przeprosiny. Biorąc pod uwagę przedawnienie inkryminowanych czynności oraz wieki zdrowie oskarżanego, Kongregacja Nauki Wiary uznała, że nie ma konieczności wszczynania procesu karnego. Poleciła natomiast biskupowi diecezjalnemu, aby wezwał oskarżanego do podjęcia dobrowolnie życia modlitwy i pokuty - mówi ks. Adam Jaszcz, rzecznik archidiecezji lubelskiej. Spośród dziewięciu duchownych, którym udowodniono winę, dwóch już nie żyje. Pozostali kapłani dostali zakaz pracy z małoletnimi. W kwietniu odbyła się konferencja zespołów ds. ochrony Jeden z duchownych na Podhalu miał skrzywdzić w 2016 roku aż 22 dziewczynki w wieku od 7 do 13 lat. Trafił do więzienia. dzieci i młodzieży z diecezji lubelskiej, siedleckiej i sandomierskiej. Eksperci pracowali nadin-tensyfikacją prewencji w pracy duszpasterskiej z osobami małoletnimi. Kołobrzeg Przypadek Marcina K. z Kołobrzegu jest wyjątkowy. W 2015 r. ten 27-letni wówczas młody mężczyzna jako pierwsza w Polsce ofiara księdza pedofila pozwał o zadośćuczynienie nie tylko duchownego Zbigniewa R. (wtedy już byłego), skazanego prawomocnym wyrokiem sądu, ale i kurię koszalińsko-kołobrze-ską oraz parafię pod wezwaniem św. Wojciecha w Kołobrzegu, której Zbigniew R. był proboszczem w latach 1998-2008. W 2000 roku 12-letniego wtedy Marcina K. ksiądz zaczepił na cmentarzu, gdy wracał z pogrzebu. Zaprosił na plebanię. Chłopiec, służącyjuż w kościele jako ministrant, nie spodziewał się, co go czeka. -Wtedy, na plebanii, molestował mnie po raz pierwszy - opowiada. W 2008 roku Marcin K. miał 20 lat i kilkuletnią terapię za sobą, gdy powiadomił prokuraturę. W 2010 r. Zbigniew R. został skazany na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności za wielokrotne molestowanie Marcina K. i jeden taki czyn wobec innego, 14-letniego chłopca. Decyzją Stolicy Apostolskiej Zbigniew R. został przeniesiony do stanu świeckiego. W procesie ofiarę księdza pedofila wspierała Fundacja Helsińska Praw Człowieka. 27-latek domagał się 200 tys. złotych. Marcin K. przekonywał, że kuria musiała wiedzieć o skłonnościach pedofilskich duchownego. Powiadomił o tym organistę, a ten miał przekazać informację osobie mającej znaczącą pozycję w kurii. Kardynał Kazimierz Nycz i abp Marian Gołębiewski, bezpośredni przełożeni księdza zaprzeczali, by wiedzieli cokolwiek o pedofilskich skłonnościach Zbigniewa R. Sprawa zakończyła się ugodą. Diecezja koszalińsko -kołobrzeska i parafia p.w. św. Wojciecha zobowiązała się pokryć koszty terapii psychologicznej i psychiatrycznej Marcina K. Nieoficjalnie mówiło się o 150 tys. złotych. - To gest chrześcijańskiej pomocy, nie mający żadnego związku z odszkodowaniem - podkreślał wtedy pełnomocnik kurii. W opinii byłego wiceszefa Helsińskiej Fundacji Adam Bodnara sprawa Marcina K. była prawdziwym przełomem: - To pierwszy przypadek w Polsce, gdy Kościół zgodził się na jakąś formę kompensaty - mówił komentując ugodę. Kraków Problem pedofilii w Kościele występuje także na arcykatoli-ckim Podhalu. Ostatnia sprawa z lutego tego roku i dotyczyła księdza z zakopiańskiej parafii na Chramcówkach. Duchowny został zatrzymany przez policję. Śledczy weszli na parafię i zabezpieczyli także jego komputer. Wiadomo, że prowadził dwuznaczne rozmowy z dwójką ministrantów -12 i 14-latkiem. Poprzez messengera rozmawiał z nimi m.in. o masturbacji, 0 tym jak często to robią, w jaki sposób, czy nagrywają się nago. Sprawą zajmuje się zakopiańska prokuratura. W 2016 roku zakończył się proces karny Mieczysława W. -salezjanina ze Skawywpow. nowotarskim, który został oskarżony o molestowanie 9-latki na wycieczce scholi parafialnej do Kościeliska koło Zakopanego. Po powrocie z wycieczki dziecko opowiedziało o sprawie matce, a kobieta z miejsca doniosła na księdza do prokuratury. Mężczyzna w sutannie został aresztowany dwa dni później, ale wyszedł zza krat, bo zakon wpłacił za niego 15 tys. zł kaucji. Ks. Mieczysław W. przyznał się do zarzucanych mu czynów 1 dobrowolnie poddał się karze trzech lat bezwzględnego pozbawienia wolności. W grudniu 2018 roku zapadł wyrok w sprawie byłego już zakonnika Grzegorza Z. Mężczyzna został skazany na cztery lata odsiadki, w tym częściowo na specjalnym oddziale dla pedofilów w szpitalu psychiatrycznym. Duchowny w 2016 r. skrzywdził w Kluszkowcach aż 22 dziewczynki. Lubieżny zakonnik podczas lekcji religii molestował dzieci w wieku od 7 do 13 lat (tyle miały w chwili popełnienia przestępstwa). W sądzie nadal jest sprawa ks. Mariusza W., który w latach 2014 -2016pracował wNowym Targu i miał tu skrzywdzić dziewięć dziewczynek w wieku od 9 do 12 lat, np. podczas wycieczek kościelnej scholi na basen. Zanim sprawa wyszła na jaw, ksiądz przeniósł się na parafię w Krakowie. Duchowny nie przyznaje się do molestowania. Na własną prośbę został decyzją arcybiskupa odsunięty od pracy z dziećmi i młodzieżą. Katowice Najgłośniejszym przypadkiem była sprawa molestowania seksualnego Krystiana Legier-skiego. Był on ministrantem w kościele w Istebnej, molestował go proboszcz ks. Jerzy. W 2018 duchowny został uznany za winnego molestowania ministrantów przez watykańską Kongregację Nauld Wiary, choć przez długi czas nie przyznawał się do swoich czynów i odwoływał od wyroków. Sprawą zajmowała się prokuratura rejonowa w Cieszynie. W archidiecezji katowickiej do prokuratury została zgłoszona jedna sprawa o podejrzenie przestępstwa wynikającego z art. 240 kodeksu karnego. Przepis ten przewiduje karę więzienia do trzech lat dla osób, które miały wiedzę, a nie zawiadomiły organów ścigania o wykorzystywaniu seksualnym innej osoby. W Sosnowcu ofiara nie zdecydowała się na zwrócenie się do prokuratury. Diecezjalny delegat ds. ochrony dzieci i młodzieży przeprowadził jednak swoje dochodzenie i przekazał materiały do Kongregacji Nauki Wiary, a ta błyskawicznie wydaliła kapłana ze stanu duchownego. W każdej polskiej diecezji, decyzją biskupów, powoływani są delegaci ds. ochrony dzieci i młodzieży. Do nich można zgłaszać wszelkie przypadki podejrzeń nadużyć seksualnych wobec nieletnich. W archidiecezji katowickiej delegatem jest prawnik, ksiądz Łukasz Płaszewski, a w diecezji sosnowieckiej psycholog i psychoterapeuta, ksiądz Rafał Pietruszka. Obaj duchowni prowadzą szkolenia. - W październiku szkolenia przejdą proboszczowie, a w następnej kolejności, na początku przyszłego roku, pozostali kapłani archidiecezji katowickiej - wyjaśnia ks. Płaszewski. Podobne szkolenia odbyły się w diecezji sosnowieckiej. - W diecezji mamy szerokie możliwości pomocy, między innymi przez Diecezjalne Centrum Służby Rodzinie i Życiu w Sosnowcu, a także jesteśmy w stałym kontakcie z Centrum Ochrony Dziecka - informuje ksiądz Pietruszka. Podlaskie W październiku 2018 r. katecheta ks. M. Ł. został prawomocnie skazany przez Sąd Okręgowy w Białymstoku na 5 lat więzienia za zgwałcenie uczennicy. Ponadto, duchowny otrzymał 10-letni zakaz zbliżania się do ofiary oraz 15-letni zakaz pracy związanej z edukacją dzieci. W 2017 r. duchowny trzykrotnie wykorzystał seksualnie swoją uczennicę. Używającpod-stępu, zwabiał dziewczynkę na plebanię. Zawiadomienie do prokuratury złożył pełno-mocnik prawny kurii, po sygnale od rodziców dziewczynki. Ksiądz trafił do aresztu. Jeszcze zanim do sądu trafił akt oskarżenia, biskup zakazał 28-latkowi wykonywania wszelkich funkcji kapłańskich. Duchowny zo- / . i. .i.' Glos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 stał również umieszczony w miejscu odosobnienia w wyznaczonym klasztorze. Były proboszcz parafii w Grądach Woniecko Adama S. w grudniu usłyszał prokuratorskie zarzuty wykorzystywania seksualnego i rozpijania nieletniego. Jako środek zapobiegawczy sąd wydał zakaz opuszczania kraju oraz nadzór policji z jednoczesnym zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz organizowania spotkań z udziałem małoletnich i uczestnictwa w takich spotkaniach. Ksiądz został ponadto zawieszony w posłudze kapłańskiej. Tomasz Sekielski ustalił, że ks. Adam S. odprawia msze Św., w których uczestniczą dorośli i dzieci oraz spowiada wiernych w kaplicy ks. Adama Jabłońskiego, naczelnego kapelana więziennictwa w Czerwonym Borze (pow. zambrowski). - Ks. Adam otrzymał zakaz odprawiania mszy w kaplicach publicznych. A to moja prywatna kaplica, w moim rodzinnym domu - odpowiedział Sekielskiemu duchowny. Po opublikowaniu przez Sekielskiego filmów z Czerwonego Boru, ks. Jan Krupka, rzecznik praso wy kurii łomżyńskiej, powiedział, że ks. AdamS. otrzymał zakaz pełnienia wszystkich funkqi kapłańskich oraz zakaz noszenia stroju duchownego. Pozostaje w ośrodku w Czerwonym Borze. Opole Dotąd uznano i orzeczono winę sześciu kapłanów diecezji opolskiej , którzy dopuścili się co naj -mniej raz aktu wykorzystania seksualnego wobec osoby małoletniej. Biskup opolski Andrzej Czaja poinformował o tym w liście pakerskim na początku października 2018. Trzech kapłanów usłyszało już definitywny wyrok. Jeden został wydalony ze stanu duchownego i toczy się jego proces w sądzie państwowym, dwóch zostało skazanych prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności, jeden w zawieszeniu, a drugi odbywa karę w więzieniu. Wyrok czwartego księdza nie jest jeszcze prawomocny. Jednego z oskarżonych księży uniewinniono. Diecezja opolska przyjęła także trzy kolejne zgłoszenia i przekazała je do Kongregacji Nauki Wiary oraz do prokuratury. Łącznie w diecezji zgłoszono 10 przypadków pedofilii duchownych. Wlutym20i9biskup opolski powołał zespół roboczy przygotowujący całościowy program prewencji w zakresie ochrony dzieci i młodzieży w diecezji opolskiej. Wielkopolska Pochodzący z trudnej rodziny Szymon z Chodzieży o swoim dramacie zaczął opowiadać kilkalat temu. Jak wynika z jego opowieści, gdy był nastolat- kiem, pracujący wówczas w Chodzieży ksiądz Krzysztof zaczął go molestować, a potem rozpijać i uprawiać seks. Ta patologiczna relacja trwała wiele lat. Poznańska kuria wszczęła postępowanie kanoniczne. W styczniu 2016 roku ksiądz Krzysztof został odwołany ze swojej ówczesnej parafii znajdującej się na południe od Poznania. Wiernym powiedziano, że powodem są jego kłopoty ze zdrowiem. Duchowny wrócił do rodzinnej miejscowości, ale pozwolono mu dalej nosić sutannę, chodzić „po kolędzie" w jednej z parafii w Śremie. Ostatecznie po przeprowadzonym postępowaniu kanonicznym został wydalony ze stanu kapłańskiego. We wcześniejszej rozmowie z „Głosem Wielkopolskim" ksiądz Krzysztof zapewniał, że jest niewinny. Własne śledztwo wciąż prowadzi Prokuratura Rejonowa w Chodzieży. Obecnie trwa spór prawny na temat dowodów z postępowania kanonicznego. Śledczy z Chodzieży chcą poznać materiały, które pozwoliły Kościołowi na wydalenie księdza Krzysztofa ze stanu kapłańskiego. Jednak poznańska kuria kierowana przez abpa Stanisława Gądeddego odmawia powołując się na „tajemnicę zawodową" oraz zwierzchność państwa Watykan. W tym tygodniu Archidiecezja Gnieźnieńska ujawniła skalę zachowań pedofilskich na swoim terenie. - Na dziś mamy wiedzę opięciu pokrzywdzonych osobach -mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak, metropolita gnieźnieński. - Nie wykluczamy dalszych zgłoszeń. Każdą z osób, niezależnie od tego, czy doświadczyła tego teraz, czy w dawnej przeszłości, jeszcze raz serdecznie przepraszam -dodaje Prymas Polski. - Pięć ofiar, czterech duchownych. Wszystkie one zostały zgłoszone do Kongregacji Nauki Wiary i miały swój finał także przed organami państwa. Jeden z nich skończył się wydaleniem ze stanu duchownego - tutaj była mowa o trzech osobach wykorzystanych, drugi natomiast czasową karą zakazu kontaktu pracy z małoletnimi na okres pięciu lat (tu była jedna osoba wykorzystana, organy ścigania umorzyły tę sprawę). Trzeci dotyczył przestępstwa posiadania i rozpowszechniania pornografii z udziałem nieletnich (i tu zapadł wyrok sądowy w zawieszeniu i wyrok procesu kanonicznego). Do zakończenia kary ksiądz przebywa w ośrodku, w którym przebywają osoby z problemami, również duchowni, otrzymując tam profesjonalną pomoc terapeutyczną. Czwarta sytuacja dotyczy wszczęcia postępowania przed sądem cywilnym o naruszenie dóbr osobistych pokrzywdzonego jako osoby mało- letniej - to postępowanie jest wciąż w toku, a ksiądz został zwolniony z obowiązków duszpasterskich i przebywa w odosobnieniu, mając zakaz podejmowania jakichkolwiek działań duszpasterskich. Podkarpackie Najgłośniejszy podkarpacki przypadek przestępczości seksualnej duchownych wobec nieletnich. Ks. Michał M. był w Tylawie proboszczem ponad 30 lat, w2001r. wyszło na jaw, że molestował sześć dziewczynek. Były podejrzenia, że czynił to przez dwa pokolenia swoich podopiecznych. Przytulał, brał na kolana, całował w usta, wkładał palce ofierze do pochwy, osobiście kąpał dziewczynki - to część z zestawu postawionych mu prokuratorskich zarzutów. Po kilkunastu latach trwającego procesu Sąd Rejonowy w Krośnie skazał go na dwa lata więzienia z zawieszeniem na pięć lat i przez osiem lat zakażał wykonywania zawodu nauczyciela. „Sprzedali księdza za srebrniki jak Judasze" - krzyczała po ogłoszeniu wyroku jedna z nich. Ska- Od poniedziałku w diecezji łódzkiej zaczną obowiązywać rygorystyczne zasady, dotyczące kontaktów z nieletnimi. zany, opuszczając salę sądową powiedział tylko, że nie czuje się winny. Wcześniej arcybiskup Józef Michalik w specjalnym liście do wiernych nazywał ks. Michała M. gorliwym kapłanem i dodał, że nie ma do niego zastrzeżeń. Sam ks. Michał z ambony krzyczał, że dzieci, które na niego naskarżyły, mają grzech i będą musiały się z tego spowiadać. „Ksiądz potwierdził, że brał dzieci na kolana, podczas lekcji religii dzieci przybiegały, obejmowały go, on również je przytulał, głaskał, zdarzało się, że i pocałował. Dzieci były szczęśliwe, zadowolone. Nie było w tym podtekstu seksualnego" - tak prokurator Stanisław Piotrowicz w 2001 roku bronił proboszcza z Tylawy, zapewniając publicznie, że "czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego". Piotrowicz nadzorował wtedy prokuratora prowadzącego sprawę proboszcza z Tylawy. Toruń W filmie braci Sekielskich znalazła się historia ks. Andrzeja S., który został przeniesiony do Grudziądza „zapobiegawczo", po tym jak wpoprzednich miejscach: Mszanie pod Brodnicą i Kartuzach zrobiło się głośno o jego skłonnościach do molestowania i gwałcenia chłopców. Wówczas - w paź- magazyn dziemiku 2013 roku - czujni parafianie z Grudziądza zwrócili się do „Gazety Pomorskiej", by na-głośnić i wyjaśnić sprawę. - Przysłano nam kapłana podejrzewanego o pedofilię - wykryli grudziądzcy parafianie. Po plotkach, które się rozeszły iprogra-mie w telewizji, ksiądz został przeniesiony. Sprawę wyjaśniał wówczas biskup Suski. Do redakcji dotarł list ks. Andrzeja, w którym neguje wszystkie wątki dotyczące zarzutów pod jego adresem, zawarte w filmie „Tylko nie mów nikomu". Lubuskie Ostatnio najgłośniejsza była sprawa ks. Ryszard K. Został przed dwoma laty przeniesiony z jednej z głogowskich parafii do Sulechowa. Mieszkańcy na Facebooku stworzyli profil „Uwaga na dzieci w Sulechowie", który po jednym dniu zniknął z sieci. Oto 57-letni ksiądz Ryszard K. w Sulechowie jest od 2016 r. Wcześniej przez 15 lat był proboszczem parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krzepo wie, dzielnicy Głogowa. Został z niej odwołany niespodziewanie przed dwoma laty i trafił do Sulechowa. Przyznał się do molestowania chłopca. - Po uzyskaniu pierwszych informacji na temat czynów duchownego zostało wobec niego przeprowadzone postępowanie kanoniczne zgodnie z obowiązującymi w Kościele procedurami - tak informował wówczas ks. Andrzej Sapieha, rzecznik Kurii. W 2017 r. duchowny został pozbawiony urzędu proboszcza, otrzymał zakaz pracy z dziećmi i młodzieżą oraz nałożono na niego pokutę o charakterze duchowym. Ponadto zalecono mu odbycie terapii psychologicznej . Obecnie trwa postępowanie prokuratorskie. Mamy za sobą kilka podobnych spraw. O chłopcu molestowanym przez duchownego donoszono z Krosna Odrz., w tym samym mieście „wylądował" ksiądz katecheta przeniesiony z Wałbrzycha gdzie molestował 15-latkę (która zaszła w ciążę i urodziła dziecko). W sądzie zakończyła się sprawa księdza kapelana z Sulechowa. Tym razem w grę wchodziła pornografia dziecięca. Proboszcz w podświebodzińskiej miejscowości został pośmiertnie oskar- * żony o molestowanie chłopca w latach osiemdziesiątych. Łódź 52-letni ks. Grzegorz A. jeszcze w 2016 roku był proboszczem parafii w Woli Zaradzyńskiej (pow. pabianicki), gdzie dał się poznać jako dobry organizator, lubiany duszpasterz i budowniczy kościoła. Duchowny został jednak nagle odwołany ze stanowiska. Okazało się, że mógł molestować chłopców. Kuria archidiecezji łódzkiej zawiadomiła prokuraturę. Ta podzieliła tę opi- 15 nię. Prokuratura Łódź - Polesie zarzuciła przestępstwa pedofilii na szkodę dwóch małoletnich. Zarzucane mu czyny miały miejsce wiatach2003-2009. Akt oskarżenia w połowie 2018 roku trafił do Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia. Wyznaczono już 10 terminów rozpraw. Postępowanie jest niejawne. Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia. Jednak, jak napisaławmarcu gazeta „Życie Pabianic" mężczyzna miał być widziany w klasztorze Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w rodzinnym Ksawerowie. Niepokój rodziców wzbudził wówczas fakt, że siostry prowadzą przy klasztorze przedszkole. W środę siostra Agnieszka Olszańska, dyrektorka przedszkola, wydała oświadczenie. „ Ks. Grzegorz A. podczas prowadzonego procesu, ani obecnie nie pojawiał się nigdy w naszym przedszkolu" - podkreśliła. W poniedziałek odbył się zjazd dziekanów archidiecezji łódzkiej poświęcony ochronie dzieci i młodzieży. Podczas spotkania dziekani otrzymali broszury pt. „Zasady ochrony małoletnich i niepełnosprawnych w praktyce wychowawczo duszpasterskiej Archidiecezji Łódzkiej". Wszyscy księża oraz katecheci i osoby pracujące z ramienia diecezji z dziećmi muszą w ciągu tygodnia podpisać deklarację, że będą stosować te zasady. Od poniedziałku księżom z archidiecezji łódzkiej nie będzie wolno wysyłać dzieciom mejli lub sms-ów z prywatnych telefonów i adresów. Z telefonów służbowych będą mogli się kontaktować tylko w wyjątkowych okolicznościach. Zakazane będzie częstowanie alkoholem lub bycie pod wpływem używek w czasie pracy z młodymi ludźmi. Dokument szczegółowo omawia kontakt fizyczny. Zakazuje naruszania nietykalności cielesnej dzieci i młodzieży. Zakazane jest całowanie (szczególnie w usta), klepanie w udo lub w kolano, pełne i mocne uściski, mocowanie się w silnym objęciu, okazywanie czułości w odosobnieniu czy spanie z nieletnim w jednym pokoju. Dzieci nie powinny też przychodzić do prywatnych pokoi księży, a księża -do ich pomieszczeń. Nie wolno też fotografować dzietiwłazieri-kach, a w innych miejscach trzeba mieć zgodę ich rodziców. Za dopuszczalne uznano: uścisk dłoni, klepanie po plecach, uścisk na przywitanie, czy trzymanie dziecka za rękę podczas spaceru. Można też złapać za rękę dziecko podczas modlitwy lub gdy jest silnie zdenerwowane i wziąć na ręce dzieci do lat 3. Autorzy: Agata Pushdka. Matylda Witkowska. Dorota Naumczyk. Piotr Nowak. Made| Czerniak. Iwona Marciniak. ŁukszOeśła. lacek Wierdńskl Dariusz Chajewski. Łukasz Bobek. Tomasz ChudzyńskL 16 Marek Kęskrawfiec marek.keskrawiec@polskapress.pl Wywiad - Tytko prawda może nas wyzwolić. Tylko ona może być fundamentem Kościoła - mówi ks. Tadeusz Isakowicz-Za-leski. polski Ormianin, kapłan torturowany przez SB W czasach PRL za działalność opozycyjną, dziś prezes Fundacji im. Brata Alberta i historyk zaangażowany w ujawnianie prawdy o ludobójstwie Polaków na Wołyniu. Kilkanaście milionów wyświetleń filmu braci Sekielskkh. Czy to nie zaskakuje księdza? Przecież to nie jest nowy temat. Dlaczego właśnie ten film i właśnie teraz wywołał trzęsienie ziemi w polskim Kościele, jedno z największych w całej jego historii. Kościół i wartości chrześcijańskie są wciąż niezwykle ważne dla zdecydowanej większości Polaków. Ludzie masowo oglądają ten film nie z racji jego sensacyjności, ale wstrząsającego tematu. Polacy martwią się o swój Kościół, który pokazany został od nieznanej szerzej strony, na dodatek w tak bezpośredni sposób, poprzez konfrontacje prześladowców z ich ofiarami. Tego wcześniej nie było. Po raz pierwszy też ujrzeliśmy, jak sprawcy tych wstrząsających przestępstw się tłumaczą, jak Ks. Isakowicz-Zaleski magazyn racjonalizują swoje postępowanie, czy też wręcz próbują przenosić odpowiedzialność na swe ofiary. Na dzieci, które miały rzekomo „apetyt" na „te" sprawy. Chociaż to akurat nie jest nowość. Z ust arcybiskupa Józefa Michalika już przed sześcioma laty usłyszeliśmy, jak to „dziecko lgnie i jeszcze drugiego wcią-ga . To się układa w pewien mechanizm obecny od lat w naszym środowisku. Kiedy trzynaście lat temu zaczynałem pisać książkę o lustracji w Kościele, uderzyły mnie nie tyle smutne fakty, co niezwykle pokrętny sposób tłumaczenia winnych, bardzo daleki od chrześcijańskiej zasady: „wasza mowa niech będzie: tak - tak, nie - nie". Bardziej słyszałem, że białe jest czarne, a czarne to takie niebieskie w żółte ciapki. W filmie Sekielskich mamy jednak świadectwa ludzi żyjących oraz konfrontacje ze sprawcami, tego nie da się już tak łatwo zlekceważyć. Jak ksiądz ocenia postawę zwierzchników tych przestępców. Dla mnie było ono jak kalka postępowania głów Kościoła w Bostonie ze słynnego filmu „Spotlight". Tam również hierarchowie ignorowali przerażające fakty, a kiedy nie dawało się ich dłużej ukrywać, odsyłali pedofilów do innej parafii. Czyli de facto, na nowe „łowiska". w ogóle nie myśląc o dzieciach. Zwierzchnicy Kościoła w Polsce, nawet jeśli nie znali wielu szczegółów, to mieli świadomość istnienia tego zjawiska. I działali jak w sprawie lustracji agentów SB, najpierw unikając jakiegokolwiek zderzenia z tą sprawą, a potem bagatelizując ją. W kwestii pedofilii jest jednak jeszcze jedna, dużo gorsza rzecz. Lustracja to historia, a tu mamy do czynienia z aktualną rzeczywistością. Brak reakcji na pedofilię powodował przecież mnożenie się kolejnych ofiar. Zwierzchnikom wystarczyło, że duchowny obiecał poprawę, więc przenosili go do innej parafii, gdzie robił to samo. To jest najbardziej przerażający aspekt, a nie tylko samo zjawisko pedofilii, które uważam za marginalne w Kościele. Ta niebywała tolerancja dla pedofilów uderzyła w całą wspólnotę katolików w Polsce. Mały nowotwór zaatakował cały organizm i dziś nie da się go wyleczyć witaminą C. Zwłaszcza że nie mó- piero dziś, za czasów Franciszka, próbuje się czyścić te sprawy w Watykanie. Wracając do przykładu Irlandii, to jesteśmy na równi pochyłej. Jeżeli się tych spraw radykalnie nie rozwiąże, będziemy mieli odpływ wiernych. Już teraz mamy kryzys w powołaniach. To jest prawdziwy alarm dla Kościoła. Bije głośny dzwon, i albo coś się naprawdę zmieni, albo będzie bardzo źle. Twierdzi ksiądz, że również w polskim Kościele działa tzw. homołobby.Jak reagują na nie polscy hierarchowie? Podam przykład. W Krakowie działało pod samym Wawelem seminarium podległe diecezji sosnowieckiej. Doszło tam do skandalicznych wydarzeń, gdzie rektor okazał się praktykującym homoseksualistą. Seminarium to na polecenie Watykanu wcielono do seminarium w Częstochowie, zanikły powołania kapłańskie, natomiast biskup sosnowiecki nie poniósł żadnych konsekwencji, choć wiedział o sprawie i nie reagował. Czy polski Kościół nie jest zdolny do samooczyszczenia i tylko Watykan może to uczynić? Kiedy zajmowałem się sprawą lustracji w Kościele, badałem przyczyny, dla których kapłani podejmowali współpracę z bezpieką. Jedni ulegali silnej presji, inni robili to z głupoty, jeszcze inni dla kariery. Była też jednak grupa duchownych, którą skutecznie szantażowano z uwagi na jej „skłonności do młodych chłopców", jak to nazywała SB. Część hierarchów histerycznie bała się ujawnienia tych faktów. Pamiętam wizytę kardynała Stanisława Dziwisza w prowadzonej przeze mnie Fundacji im. Brata Alberta w Radwano-wicach. Metropolita wcześniej pogodził się już z tym, że ujawniam agentów bezpieki w Kościele i odwiesił mi zakaz mówienia o tym problemie. Jednak prosił, by nie pisać o homoseksualizmie. Podporządkował się ksiądz? Napisałem oględnie 0 „sprawach obyczajowych" w kontekście niektórych księży, ale zorientowałem się, jak drażliwy to temat. Potem zacząłem otrzymywać coraz więcej sygnałów od ludzi, którzy po wydaniu „Księży wobec bezpieki" uznali mnie za osobę godną zaufania 1 ujawniali mi bulwersujące przypadki. Stworzyłem później pojęcie homolobby na kartach wywiadu - rzeki napisanego z Tomaszem Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 wimy tylko o molestowaniu dzieci do 15. roku życia, ale też o częstszym zjawisku efebofilii, czyli pociągu do młodych mężczyzn. Akurat z tym problemem mógł polski Kościół sobie zacząć radzić już w2002 roku. gdy wybuchła sprawa molestowania kleryków przez arcybiskupa Juliusza Paetza. Być może teraz bylibyśmy w zupełnie innym miejscu. Dziś brniemy raczej w stronę tego. co stało się w USA. a nawet gorzej, bo tam pomogły władze świeckie. Idziemy w stronę Irlandii, w której katolicyzm był potęgą, a dziś - po serii skandali pedofilskich - jest w rozsypce i mało kto tam chce zostać duchownym. Dokładnie taki scenariusz nam dziś w Polsce grozi. Dobrze, że przypomniał pan sprawę arcybiskupa Paetza. To jest modelowy przykład, jak nie należy postępować. O jego skłonnościach homoseksualnych i lubieżnych czynach wiedziano jeszcze, gdy był w Rzymie w latach 80. Mimo to został potem biskupem w Łomży, a później został awansowany na arcybiskupa w Poznaniu. Zaś kiedy dzięki samym księżom wybuchła sprawa molestowania kleryków, to nie udało im się przebić przez otoczenie papieża do Watykanu. Dopiero dzielna krakowianka, prof. Wanda Półtawska zdołała dotrzeć do Jana Pawła II. To pokazuje straszliwy mechanizm hamowania niewygodnej dla niektórych hierarchów prawdy. I to nie jest Przestępstwa seksualne są dla mnie niepojęte, ale równie okropne jest zachowanie hierarchii, w stylu korporacji broniącej wizerunku okazał się bigamistą i pedofilem, ale dopiero za Benedykta XVI został odsunięty. Trzeba by zapytać kardynała Dziwisza, jak to wszystko było możliwe. I dlaczego w sprawie abp. Paetza dopiero świecka przyjaciółka papieża uświadomiła mu, kim on jest, natomiast cały system zawiódł. W sumie do- wina papieża, tylko otoczenia, struktur, które zamiast oczyszczać Kościół z grzechu, napędzały go. Niedawno pojawiła się książka Frederica Martela ..Sodoma", w której autor wprost mówi o homoseksualnym lobby w Watykanie za czasów Jana Pawła II. Nie atakuje on go zresz- tą bezpośrednio, uważając Ka-rola Wojtyłę za wspaniałego człowieka i mistyka. Pisze jednak wyraźnie o ludziach, którzy odcinali go od wiedzy i wymienia kardynałów Argelo Sodano oraz Stanisława Dziwisza. Jan Paweł II jest poza wszelkimi podejrzeniami, ale chodzi o cały mechanizm funkcjonowania kurii rzymskiej, od dziesięcioleci. Przecież Juliusz Paetz był sekretarzem osobistym już w czasach Pawła VI. Dramat polegał na tym, że nasz papież apostołował, ewangelizował, jeździł po całym świecie, natomiast jego otoczenie blokowało niewygodne informacje. Przypomnijmy choćby sprawę Marciala Maciela, założyciela meksykańskiego zakonu legionistów, który Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 magazyn 17. Terlikowskim, mając na myśli, że na szczytach duchowieństwa w Polsce i w Watykanie działa duże grono homoseksualistów. Choć nie wymieniłem nikogo z nazwiska, musiałem stanąć przed radą kapłańską w krakowskiej kurii. Co ciekawe, ujęli się za mną niektórzy księża, świadomi przykładu deprawowania poznańskich kleryków przez ich ówczesnego arcybiskupa. Jeden z nich stwierdził wręcz, że „jeżeli w piwnicy stoją beczki ze zgniłą kapustą, to trzeba je usunąć, bo inaczej wybuchną". Ci kapłani nie mogli się pogodzić z faktem, że w 2012 roku w procesji św. Stanisława na krakowską Skałkę brał udział arcybiskup Juliusz Paetz. Wynika z tego, że najwyżej postawionym duchownym nie zależało na ujawnianiu prawdy. Nadal mam takie wrażenie. Nie ma jasnych procedur, a w samym episkopacie istnieje duży rozdźwięk w kwestii podejścia do tych spraw, przez co wszystko dzieje się bardzo wolno. Niedawno mieliśmy np. wybory prezydium episkopatu i liczyłem, że nastąpi tam jakieś odmłodzenie i pojawią się duchowni lepiej rozumiejący media, działający szybciej. Wygrało jednak „nihil novi". Popełniane są wciąż te same błędy, czego dowodem choćby tragiczny przekaz słynnej konferencji na temat pedofilii w Kościele. O ile jeszcze wypowiedzi prymasa Wojciecha Polaka są zrozumiałe, to już słowa szanowanego przeze mnie arcybiskupa Marka Jędraszewskiego są jak strzały samobójcze. Zwłaszcza porównanie skazania za pedofilię australijskiego kardynała Georga Pella do prześladowań chrześcijan. Wróćmy do filmu braci Sekielskich. Mamy tam historię kapelana byłego prezydenta Lecha Wałęsy ks. Franciszka Cybuli, który molestował małe dziewczynki, znamy też z innych źródeł podobną sprawę ks. Henryka Jankowskiego. Jak to możliwe, że tacy ludzie, obaj zresztą agenci SB, działali w otoczeniu pierwszego lidera „Solidarności1? Czy to przypadek? SB namierzała takich ludzi, szantażowała ich i różnymi metodami promowała. Trudno mi jednak zrozumieć, dlaczego już w wolnej Polsce służby nie były w stanie sprawdzić przeszłości Cybuli. Zresztą nie tylko jego, kancelaria Wałęsy była wprost naszpikowana dawnymi agentami. To jednak jest już historia. Dla mnie bardziej niepojęte jest to, że arcybiskup Sławoj Leszek Głodź, znając agenturalną przeszłość ks. Cybuli, zrobił mu trzy miesiące temu pogrzeb z pompą. Tak samo jak nie rozumiem, dlaczego z okazji tegorocznej procesji na Skałkę arcybiskup Jędraszewski zaprosił do Krakowa abp. Głódzia, którego skłonność do przepychu i skandaliczne wypowiedzi Ks. Isakowicz-Zaleski: - Nie rozumiem, dlaczego zaproszono do Krakowa arcybiskupa Głódzia kompromitują tylko hierarchię kościelną. Na dokładkę mamy jeszcze skandal w sanktuarium w Licheniu, które część wiernych uznaje za drugą Jasną Górę. Tli z kolei mamy do czynienia ze zmową milczenia w zakonie, nie w biskupstwach. Przykro patrzeć na pomnik św. Jana Pawła 11 u boku kustosza Eugeniusza Makulskiego. który także okazał się pedofilem. Dziwię się, że przełożeni księży marianów nic nie zrobili. O skłonnościach Makulskiego wiedziano od lat. To nie była przecież prowincjonalna parafia na uboczu, ale zgromadzenie zakonników, którzy wszystko o sobie wiedzą. Okazało się jednak, że odsunięto go od działalności duszpasterskiej dopiero, gdy miał 76 lat! Wcześniej nikt nie reagował na postępki tego drapieżcy, który zniszczył młodym ludziom życie. Po takich trau-mach naprawdę ciężko jest się im podnieść. Czy w polskim Kościele katolickim może dojść do sytuacji takiej jak w Chile, gdzie po skandalach pedofilskich papież Franciszek odwołał niemal cały episkopat? Franciszek postąpił bardzo radykalnie z peryferyjnym Kościołem w Chile, ais już w USA było mu trudniej, co zresztą zakończyło się dla niego krytycznym listem ze strony byłego nuncjusza apostolskiego w USA, arcybiskupa Carlo Maria Vigano, który zarzucił papieżowi bezczynność w kwestii byłego kardynała Theodore'a McCarricka z Waszyngtonu, przez pół wieku molestującego kleryków oraz dzieci. Inna sprawa, że w końcu Franciszek usunął tego kardynała z kolegium kardynalskiego, co jest sprawą bez precedensu w historii Kościoła. A wracając do Polski, mam nadzieję, że hierarchia da sobie radę sama. Zresztą, szybko się o tym przekonamy. Wprowadzono właśnie w Kościele pojęcie wykorzystywania „dorosłych bezbronnych". Chodzi tu zarówno o ludzi niepełnosprawnych i chorych, jak i kleryków oraz młodych księży uzależnionych od władzy przełożonych. Będę niedługo interweniował w sprawie listu rodziców molestowanego młodego księdza, który bezskutecznie szukał pomocy u swych zwierzchników. Zobaczymy, jak ta sprawa się potoczy, to będzie konkretny egzamin dla Kościoła. Wspomnieliśmy o wykorzystywaniu osób niepełnosprawnych intelektualnie. Prowadzi ksiądz od lat Fundację im. Brata Alberta, opiekującą się w wielu ośrodkach w Polsce takimi osobami. Co ksiądz czuje jako człowiek, gdy słyszy o wykorzystywaniu seksualnym bezbronnych osób. To dla mnie niepojęte i przerażające. Równie okropnie się czuję, gdy widzę, że część naszej hierarchii zachowuje się jak korporacja broniąca wizerunku, a nie prawdy. Pamiętam w tym kontekście moje spotkanie z odpowiedzialnym za lustrację w byłej NRD Joachimem Gauckiem, luterańskim duchownym i późniejszym prezydentem Niemiec, który nieraz był przedmiotem ataków ludzi domagających się fałszywego miłosierdzia dla agentów. Gauck dał mi przykład Judasza i Piotra. Pierwszy zdradził Jezusa, drugi się go zaparł. Czy ewangeliści nie mogli tych faktów przemilczeć? Mogli. A jednak byli przede wszystkim wierni prawdzie, bo tylko „prawda nas wyzwoli". Tylko ona może być fundamentem Kościoła. Piotr zresztą pogodził się z Jezusem i został głową Kościoła. Gdyby szedł w zaparte, nie zostałby pierwszym papieżem. ©® Kościół sam sobie utrudnił misję mówienia ludziom, jak powinni żyć Piotr Zaremba redakqa@polskatimes.pl Analiza Zbitka: grzechy Kościoła, to grzechy PiS" zagroziła szansom wyborczym tej partii. Prawica może się uratować, za to Polska po tej wojnie nie będzie lepsza. To, że kampania wyborcza do europarlamentu skręca ku tematom wojny kulturowej, wiedzieliśmy od początku. Ale nie to, że ta tematyka na ostatniej prostej pochłonie wszystko inne. ^ Trzęsienie ziemi Początkowo debata toczyła się poniekąd na warunkach PiS. To prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podsunął partii rządzącej oręż, ogłaszając na progu kampanii warszawską deklarację LGBT. Pytania z jednej strony o przedwczesną edukację seksualną dzieci, z drugiej o ich adopcję przez homoseksualne pary, zaniepokoiły wielu nawet o centrowych, wielkomiejskich wyborców. Trudno się dziwić Jarosławowi Kaczyńskiemu, że wszedł w tojak w masło. Potem sprawy zaczęły się komplikować. Nie sądzę, aby większość Polaków kibicowała dodawaniu tęczowego tła wizerunkowi Matki Boskiej Częstochowskiej, a tym bardziej nalepianiu tego wizerunku na toalety. Ale niezręczne ruchy policji mogły wytwarzać wrażenie, że w Polsce nie ma wolności. Nie pierwszy raz: PiS ma kłopot z udawaniem przedwojennej sanacji. Ale to Kościół zaczął jawić jako siła narzucająca swoje reguły. Wciąż był jednak przynajmniej remis. Politycy PiS nie przewidzieli wszakże potencjału drzemiącego w premierze filmu braci Sekielskich „Nie mów nikomu". Gdyby przewidzieli, Jarosław Kaczyński nie pohukiwałby pewnie, że ręka wzniesiona na Kościół, jest ręką wzniesioną przeciw Polsce. Bo łatwo odwrócić tę wypowiadaną skądinąd z przekonania uwagę, czyniąc ją symbolem obrony instytucji kościelnych za wszelką cenę. Kilkunastu milionów odsłon filmu nie mogły w tej sytuacji zrównoważyć takie sztuczki jak opowieści samego prezesa PiS o swoich kotach w TVP. Debata o pedofili w Kościele przesłoniła wszystko inne. I tym razem to Grzegorz Schetyna wszedł jak w masło w trick polegający na łączeniu partii rządzącej z Episkopatem i księżmi, a więc obwinia-niem jej o wszelkie patologie. Nie trzeba też było zachęcać do tego Wiosny. Roberta Biedronia tak naprawdę inna tematyka, niż koscielno-obyczajowa, nie interesuje. Zbitkiigrzechy Kościoła ' Nawet wielu ludzi o konserwatywnych poglądach przeżywa film Sekielskich. Oczywiście pojawiają się rozmaite interpretacje polemiczne. Przypomina się, że pokazano tu zaledwie kilka przypadków, żeksięża-pe-dofile to niewielka część ludzi o takich skłonnościach. Próbuje się sprowadzać rozmowę do problemu księży agentów, bo bohaterowie filmu byli na ogół równocześnie tajnymi współpracownikami komunistycznych służb specjalnych. W każdym z tych argumentów jest coś z prawdy. Istotnie środowiska rozliczające dziś Kościół często były wyrozumiałe wobec innych grup. Zresztą nie tylko w kwestii pedofilii. Kiedy prawica na podstawie dobranych faktów uogólniała piętnując prawników, zwłaszcza sędziów, krzyczano o antyinte-ligenckiej nagonce. A dziś uogólnianie jest w cenie. Prawda też, że liberalna lewica nie kibicowała postulatom oczyszczenia Kościoła z dawnych agentów. Katońska dziś „Gazeta Wyborcza" broniła biskupa Stanisława Wielgusa nie mniej gorliwie niż klerykał z przekonania i interesu, ojciec Tadeusz Rydzyk. Ale przecież mechanizm był taki, że to nie Służba Bezpieczeństwa nasyłała Kościołowi ludzi z tak strasznymi słaboś- ciami. Raczej uzależniała ich w następstwie tych słabości. Prawdą jest też coś ważniejszego. Logika uogólnienia jest straszna. Wielu związanych z lewicą autorów nie ukrywa, że stawką jest pozbawienie Kościoła wpływu - już nawet nie tylko na politykę, ale na ludzkie umysły. I z tego punktu widzenia tworzenie zbitki „ksiądz = pedofil" to dogodne narzędzie. Nawet przy kilkuset przypadkach w przeciągu kilkudziesięciu lat jest to zbitka nieuprawniona. Ale też tematem najważniejszym nie są te przypadki, w każdej instytucji są ludzie ułomni i ludzie źli. Tematem jest mechanizm reagowania przez biskupów czy innych duchownych. I nawet jeśli będziemy przypominać, że Kościół jest zdecentralizowany, i każdy hierarcha działa na własny rachunek, przykłady tuszowania są zastanawiające i zawstydzające. Dotyczą skądinąd postaci z wszystkich odłamów Kościoła. Kojarzony dziś z prawicą (choć kiedyś z Wałęsą, a nawet z postkomunistami) ar- cybiskup Leszek Sławoj Głódź jest wymieniany w tym kontekście jednym tchem z kardynałem Kazimierzem Nyczem, sympatykiem PO. Cień rzucany na PiS Pojawia się ze strony lewicowych autorów nadzieja, że teraz to już PiS na pewno przegra wybory. W ten sposób upolityczniają oni i sam obraz Sekielskich, i ich motywy. A równocześnie robią wszystko aby utrwalić zbitkę: Kościół to partia rządząca. I znów: zbitka to przesadna. Dlaczego biskupimieliby J się dystansować od formacji, która ma zbieżne z nimi poglądy na większość tematów, także tych etycznych? Czym więcej antyklerykalnych, a także liberalnych ^w sensie obyczajowym, pomysłów w szeregach opozycji, tym te sympatie były bardziej naturalne. Ale już wymienione wyżej przykłady hierarchów pokazują, że sam Episkopat prezentuje paletę postaw i poglądów. Tyle że deklaracja LGBT zaniepokoiła nawet kardynała Nycza. I to naturalne.(...) 18 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 Delfin. Historia nie o tym, jak Morawiecki adoptował dzieci Leszek Waligóra Rozmowa - Na premiera czekają pieniądze w wielkim, zagranicznym banku Santander. W mojej ocenie powoduje to dwuznaczną sytuację, bo może uzależniać szefa rządu od zagranicznego banku - mówi Piotr Gajdziński, współautor książki „Delfin. Mateusz Morawiecki", byty rzecznik banku BZ WBK (którego prezesem był premier). Zemścił się Pan? Nie, nie zemściłem się. Chciałem przypomnieć, że odszedłem z baniu w 2010 roku, dziś mamy rok 2019... Nie miałem specjalnych powodów, żeby się mścić, odszedłem na dobrych warunkach. I pod tym względem, co podkreślam w książce, nie mam prawa mieć do Mateusza Morawie-ckiego najmniejszych pretensji. Ale jest on dzisiaj bardzo znanym politykiem i o ile poranne informacje są nadal aktualne, Polska jest krajem demokratycznym i o premierach, w ogóle o politykach, się pisze. A ja zajmuję się pisaniem książek. Schetyna panu zapłacił? Schetyna nie chciał nawet ze mną o Morawieckim rozmawiać. Zapłacili mi podobno Niemcy. W ostatnią niedzielę w publicznym radiu działacz młodzieżówki PiS powiedział, że to jest robótka Niemców... No tak, Angela Merkel wpadła do mnie jakieś dwa tygodnie temu, przywiozła trzy walizki, jeszcze nie przeliczyłem... Jak może zrealizować swoje ambicje w polityce człowiek, którego obrazzpańskiej książki jest mniej więcej taki: jest tym politykiem tylko dlatego, że w odpowiednim momencie znalazł poparcie odpowiedniego patrona. Nie umie natomiast porwać tłumów. W mojej ocenie właśnie na mechanizmie „podczepienia" opierała się jego kariera w banku, eonie jest niczym nadzwyczajnym. Ale w banku, inaczej niż w polityce, na wysokie stanowiska wybiera ludzi niewielkie grono, na przykład członków rady nadzorczej. W polityce są funkcje wybieralne, ale są też funkcje ad- ministracyjne, gdzie tego poparcia tłumów nie trzeba. Gdyby Mateusz Morawiecki wystartował w wyborach parlamentarnych, to z całą pewnością mandat poselski zdobędzie. Natomiast, w moim przekonaniu, nie jest w stanie wygrać wyborów prezydenckich, a z tego co j a wiem i o czym piszę - jego marzeniem jest prezydentura. Powiedział to kiedyś wprost, słyszało to kilka osób, potwierdziłem to: chciałby zostać prezydentem. Niektórzy oskarżają pana, że pisząc to wszystka złamał tajemnicę klienta, którego pracownikiem-jako rzecznik prasowy-był. Rzecznikiem prasowym przestałem być w grudniu 2010 roku. Mateusz Morawiecki przestał pracować w banku w roku 2015. Gdyby nie był dziś politykiem - nie napisałbym tej książki. A nie powinno być tak, że rzecznik jest jak studnia: co raz usłyszy, nigdy nie powtórzy? Nie uważam tak. Nie miałem żadnego zakazu konkurencji, żadnego dnia, do którego obowiązują mnie jakieś tajemnice. Nie ma czegoś takiego w mojej umowie o pracę, którą zresztą miałem z bankiem, a nie z Mateuszem Morawieckim. Moim pracodawcą był bank. Zresztą literatura polityczna pełna jest książek, których autorami są byli współpracownicy ważnych polityków. Scott McClellan, rzecznik prasowy prezydenta Busha, napisał o nim bardzo krytyczną pozycję. Książka jeszcze się nie ukazała, a już rozpoczęła sięgra-jak to pan nazywa. Poczytny tabłoid pisze: Bliski współpracownik zdradził tajemnice premiera. Ipubfikije na pierwszej stronie, że w książce znajdują się infór-mageotym, że premier adoptował dzieci. Inni mówią, że narusza pan życie prywatne... Itak dalej. I wszystko to zaczyna się dziać na około 10 dni przed ukazaniem się książki, której przywołane osoby nie znają. Swoją drogą zabawnie zabrzmiały słowa jednego z prawicowych dziennikarzy, który powiedział w TVP Info, że wprawdzie książki nie przeczytał, ale uważnie przekart-kował. To bardzo ciekawe, bo książka jeszcze niebyła wtedy wydrukowana. To zresztą ce- Piotr Gajdziński napisał książkę z synem, Jakubem cha naszego życia publicznego - ludzie nie znają, a już się wypowiadają, zajmują stanowisko. Nawet prawnicy, na łamach „Rzeczpospolitej". Próbowano zablokować publikację tej książki? Nie, nie mieliśmy żadnych sygnałów. Ale dostajemy teraz gigantyczna liczbę e-maili, co bez wątpienia jest zorganizowaną akcją - one są bardzo podobne do siebie - w których mówi się o tym, żeby spalić Gajdzińskich na placu Zamkowym w Warszawie, razem z ich książką. Odebrałem też kilka telefonów, co dziwne: od starszych kobiet, które mnie w czambuł potępiały. Dzisiaj rano jedna z sieci księgarskich poinformowała wydawcę, że rezygnuje z dystrybucji „Delfina", mimo że wcześniej zamówiła kilka tysięcy egzemplarzy. Ate starsze panie za co pana krytykowały, za książkęczy historię adopcji? Za historię adopcji, opisaną przez „Super Express". Co jest zresztą historią zmanipulowaną. Po pierwsze, nie można ujawnić czegoś, co już zostało ujawnione. Po drugie, sam minister Dworczyk, szef kancela- rii premiera przyznał, że dzieci premiera wiedziały, iż są adoptowane. Po trzecie, to nie jest książka o adopcji. Zajmujemy się adopcją w jednym zdaniu, co więcej - to zdanie pozytywne. To piękna rzecz, którą zrobił Mateusz Morawiecki. Premier książkę dostał? Nie, ale kilka osób w Warszawie ją ma. Można powiedzieć, że minister Dworczyk zapewnił nam reklamę. W czwartek ukazuje się na portalu internetowym fragment książki, który mówi o tym, że Mateuszowi Morawieddemu na odejście bank przyznał odprawę. To poważna sprawa, bo Morawiecki o tym opinii publicznej nie poinformował. Według prawa nie musiał, ale wyborca ma prawo wiedzieć, że na Mateusza Morawie-ckiego czekają w banku pieniądze. To kilka milionów złotych, które Santander przyznał mu, ale nie wypłacił. Pieniądze zostaną wypłacone w momencie, jak przypuszczam, w którym Morawiecki nie będzie musiał ujawniać stanu swojego posiadania, jako osoba już prywatna. Acowtym złego? Przecież itak jest milionerem. Zna pan jakiegoś milionera, który gdy ma 30 milionów, to nie chciałby mieć 40 milionów? Nie znam, ale też nie widzę wtym niczego złego. Ja też nie. Ale podkreślam fakt, że na premiera czekają pieniądze w wielkim, zagranicznym banku Santander. W mojej ocenie powoduje to dwuznaczną sytuację, bo może uzależniać szefa rządu od zagranicznego banku. Czy to oznacza, że te pieniądze niezostaną wypłacone, jeśli podejmie niekorzystną dla banku decyzję? Być może. Santander słynie w ocenie analityków z tego, że jest bankiem bardzo agresywnym. Jego filozofia polega na tym, że musi być w pierwszej trójce największych banków na rynku krajowym. Jeśli tak, to być może w przyszłości będzie chciał kupować inne banki. To już się zresztą stało, bo bodaj w ubiegłym roku kupił Deutsche Bank Polska. Przejmowanie banków w Polsce wymaga zgody KNF. A KNF podlega dzisiaj premierowi Mateuszowi Morawiec-kiemu. Wksiążce pojawiają się wolty premiera. Coś mówił tak, a potem zmienił zdanie. Dużo jest takich sytuacji? Mateusz Morawiecki dzisiaj krytykuje kapitał zagraniczny. Przez 16 lat pracował w zachodnim banku. Najpierw irlandzkim, potem hiszpańskim. Morawiecki dziś krytykuje rząd Donalda Tuska, a kilka lat temu udzielił wielkiego wywiadu „Rzeczpospolitej", w którym Tuska bardzo chwalił. Uważał go za stabilizatora polskiej sceny. I był członkiem rady gospodarczej przy premierze Tusku. Na której posiedzeniach, jak mówią członkowie tej rady, mówił absolutnie liberalnym językiem. Dzisiaj Morawiecki jest etatystą. Na pytanie, jakie są poglądy Mateusza Morawieckiego, trudno odpowiedzieć, bo być może on sam nie wie. Jak to się stało, że człowiek, który wBanku Zachodnim we Wrocławiu nie pełnił czołowej rofi. który w banku popołączeniuzWBKteżnie zrobił kariery, który nie był stawiany wrofi faworyta do posady prezesa-jednak nim został? Historia jest dość długa. Decydujące było oczywiście poparcie Irlandczyków. Po drugie, dwaj członkowie rady nadzorczej opowiedzieli mi następującą historię: do konkursu o stanowisko prezesa wystartowali niemal wszyscy członkowie zarządu. Mateusz Morawiecki ujął członków rady nadzorczej swoją prezentacją. Opowiedział im historię, którą Irlandczycy znali bardzo dobrze: od małego banku do wielkiego. Irlandczycy usłyszeli w tych słowach swoją historię i się tym zachwycili. Ale na końcu był telefon prezesa AIB, wtedy głównego akcjonariusza, który kazał im głosować na Morawieckiego. Kim jest Mateusz Morawiecki? Zideologizowanym technokratą. Dziwne? A jednak. Człowiekiem, który jest zainfekowany polityką ź domu rodzinnego. To nie jest zarzut. Jego ojciec w latach 80. był, przynajmniej we Wrocławiu, legendą. To człowiek, który ma bardzo prawicowe poglądy i z tego powodu, w moim przekonaniu, jest człowiekiem niebezpiecznym. Ma duży dystans do Unii Europejskiej, żyje w przekonaniu, że Polacy zostali skrzywdzeni i zdradzeni przez wszystkich, że polska historia jest historią najwspanialszego narodu na świecie... Przecież tak uważa wielu Polaków! Wiem. Ale tak nie jest. Dopóki wielu Polaków tak uważa -jest ok, ale jeśli człowiek na najwyższym stanowisku nie dostrzega żadnych niuansów i ciemnych stron polskiej historii, to już jest niebezpieczne. Czy wksiążce jest bomba, która może wysadzić Mateusza Morawieckiego? Nie mam ambicji wysadzania kogokolwiek. Jako publicy- -sta zajmujący się pisaniem książek mam prawo, a nawet obowiązek, napisać o czołowym polityku wszystko, co wiem. Każdy Polak ma prawo dowiedzieć się o premierze jak najwięcej i podjąć świadomą decy^ę. * Ale do tej pory nie pisał pan o żyjących. Tak się złożyło, że rzeczywiści e: Gomułka, Gierek i Jaruzelski nie żyją... Swoją drogą: ciekawe towarzystwo. No tak...©® Glos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 magazyn 19 Duchowym przeżyciom przy okazji Pierwszej Komunii Świętej towarzyszy wymiar rodzinny i czysto materialny. Taka tradycja., Pierwsza Komunia od A do Z. Trendy, wyzwania i koszty Małgorzata Obertan malgorata.obedan @polskapress.pl Obyczaje Sakramentowi Pierwszej Komunii Świętej towarzyszą dziś uroczystości rodzinne, których materialny wymiar przyprawia o za wrót głowy. Prawie jak wesele? Bywa. że jeszcze huczniej! Alba, nazywana też szatką, to skromny komunijny strój dla dzieci. W zamyśle ukrócić miał rewię mody, szczególnie dziewczęcej. Ceny szatek wahają się między 30 zł (prosta, używana) i 150 zł. Sprytni rodzice i tak jednak wyposażają dziewczęta w sukienki, nierzadko będące miniaturami sukien ślubnych. W nich dziewczynki zadają szyku przed rodziną, na przyjęciu. Czekoladkowy biznes to moda obecna na polskim rynku od niedawna. Producenci słodyczy zwęszyli interes iprzed majem zarzucają sklepowe półki komunijnymi bombonierkami. Zawartość jest podobna, ceny przystępne. Na opakowaniach obowiązkowo widnieć muszą wizerunki rozmodlonych dzieci (osobna wersja dziewczęcaichło-pięca), w białych strojach. Takie czekoladki najchętniej do prezentu dorzucają wnukom dziadkowie. Ceny: od 7 zł wzwyż. Dar ołtarza - powszechnie stosowany prezent dla parafii, w której dzieci przystępują do sakramentu; wyraz wdzięczności Rodzice składają się nań najczęściej po20-50zł(zależy od liczebności grupy)- W uzgodnieniu z rodzicami lub nie - duchowni kupują coś na rzecz parafii, np. kielich mszalny, nowe ornaty dla księży, Niestety, regularnie pojawiają się też narzekania z różnych stron kraju na zbyt wysokie składki na „dar". Sprzeciw budzą kwoty powyżej 50 zł. Elektronika to od lat jeden z bardziej pożądanych prezentówprzez dzieci. W 2019 roku na topie nadal są smartfony, laptopy, konsole do gier. W zależności od modelu ceny wahają się od kilkuset dokilku tysięcy zł. Na tegoroczny hit sieci handlowe wypromowały... drony. „Idealny dron na Pierwszą Komunię Świętą do 500 zł, do 1000 zł, do 2000 zł" - tak swoją ofertę reklamuje jedna z sieci. Najtańsze drony mają do 100 metrów zasięgu i podstawowe opcje, kosztujące ok. 5 tys. zł - 5-kilometrowy zasięg i profesjonalny wachlarz możliwości. Gastronomia nastawiona tylko nakomunijne usługi w maju ma dobre żniwa. Rodziny organizujące przyjęcia w domach (lub ogrodach - bardzo trendy) chętnie korzystają z cateringu. Często rozszerzeniem takiej usługi jest wsparcie kucharza (-y) i kelnera. Przyjęcie w restauracji oznacza wydatek średnio 150-200 zł „od talerzyka". Jeśli goście proszeni są na coś więcej niż obiad z deserem, stawka rośnie. Koperta - to nieodłączny element komunijnego prezentu. Ile powinno się w niej znaleźć? „Talerzyk" plus coś ponadto - ta weselna zasada obowiązuje również przy okazji Pierwszej Komu-niiświętej. „Goły" prezent finansowy wynosi zazwyczaj 300-500 zł. Do większej hojności zobo- wiązani czują się dziadkowie i rodzice chrzestni. Znakiem czasu jest też finansowy upominek w innej niż gotówkowa formie: przelewu, założonej dziecku lokaty, karty podarunkowej, np. do wybranej galerii handlowej. Listy podarunkowe, identyczne, jaktesto-sowane przy okazji ślubów, zyskują na popularności-Po co dziecku nietrafiony prezent? Lepiej niech goście wybiorą coś z zestawu -uważają niektórzy rodzice. Iprzy-gotowująlistypożądanychprzez dziecko (rodziców?) przedmiotów, dbając o zróżnicowanie kosztów. Listę najczęściej rozsyła się mailem. Goście -ktopierwszy, ten lepszy - bukują pozycje. Potem muszą już tylko zobowiązanie zrealizować... m m enu przyjęcia l\ #1 Pierwsz°k°mi1" I \ # | nijnegoodlatma \/ I żelazne pozycje. Sesje zdjęciowe trwają nawet 3 godziny. Taki czas fotograf określa przy 100 ujęciach Mody modami (o nich zaraz), ale rzy dba o to, by gości nakarmić obiadem i „słodkim". Ile to kosztuje? Restauracja w Ząbkach pod Warszawą oferuje przyjęcie komunijne w cenie 165 zł od osoby. W cenie rosół z makaronem, medaliony z po-lędwiczek wieprzowych z pieczonymi ziemniakami i bukietem warzyw, a na deser - szarlotka z bitą śmietaną. Do tego przystawki: śledzie, roladki schabowe, tortilla, sałaty, pieczywo, masła smakowe. To dość typowy w 2019 r. zestaw, dostosowany do polskich gustów. Trendy natomiast jest zadbanie o gości niejedzących: mięsa, czegokolwiek pochodzenia zwierzęcego, glutenu, laktozy. Modne jest też przyjęcie z dodatkowymi atrakcjami, np. jeden z fortów w Toruniu oferuje nie tylko komunijne obiady, ale też zwiedzanie twierdzy z przewodnikiem w mundurze (100 zł), podchody dla dzieci (120 zł), ognisko (100 zł). Ofiara „na tacę" z okazji Pierwszej Komunii Świętej różni się od tej powszedniej. W złym tonie jest bilon. Ofiara od 20 zł. Komunijni goście zazwyczaj są na to przygotowani, identycznie jak w przypadku nabożeństw towarzyszących innym sakramentom świętym, np. ślubom czy chrzcinom. Przystrojenie kościoła to kolejny tradycyjny element na liście kosztów. Wiele w tej mierze zależy od fantazji rodziców (ta potrafi zaskoczyć!), ale też ich ofiarności, bo zdarzają się urodzeni organizatorzy czy zawodowi plastycy bądź floryści, którzy biorą na siebie ciężar zadania. Najczęściej usłyszeć można o standardowej składce „na kwiaty" w wysokości 20-30 zł. Pod tym hasłem mogą kryć się też wydatki na dodatkowe świece i inne elementy dekoracyjne. Do wystroju kościoła, jak w przypadku ślubów, przywiązuje się coraz większą wagę. Ukwiecony powinien być już nie tylko ołtarz główny, ale i te boczne oraz nawa. Rzęs przedłużanie, paznokci żelowanie, włosówprostowanie, kreatynowanie, a nawet farbowanie - tak, tak! Te wszystkie usługi fryzjer- skie i kosmetyczne potrafią zamawiać rodzice dla dzieci (w 99,9 proc. dla dziewczynek), przystępujących do Pierwszej Komunii Świętej. Znakiem naszych czasów jest też chęć uwiecznienia tego idealnego wygląda dziecka na zdjęciach, filmie, transmisji na żywo w Internecie. „Usługę polegająca na tworzeniu fryzur i upięć dla dzieci przystępujących do Pierwszej Komunii Świętej" znaleźć można w ofercie wielu salonów. Koszty? Nie różnią się specjalnie od usług dla dorosłych. Stawki za niewyszukane upięcie startują od 100 zł. Dodanie żywych kwiatów czy modnych w 2019 r. sztucznych pereł podnosi cenę. Tort pierwszokomuni-jny - żelazny punkt programu każdego przyjęcia. Szanujące się cukiernie mają w ofercie takie w kształcie Pisma Świętego, hostii czy po prostu z figurkami aniołków. Restauracje organizujące przyjęcia najczęściej tortównie proponują, proszą o dostarczenie własnych. Niektóre cukiernie przechodzą same siebie, proponując torty: w kształcie biblii, z pięknymi kielichami i napisami IHS, wypieki różowe, błękitne i białe, dekorowane hostiami i napisami z czekolady typu „Serce moje, duszę moją, Panie Jezu weź". Zazwyczaj kilogram tortu kosztuje 60-110 zł. Wódka to trunek już od dawna źle widziany na przyjęciach. Choć duchowni od lat apelują o całkowitą abstynencję ze względu na dzieci, obiady w restauracjach najczęściej podlewane są winem. W warunkach domowych zdarzają się mocniejsze trunki, ale przyjęło się, że o ile wódka pasuje do wesela, to przy komunijnej okazji na stół się jej nie stawia. Zdjęciowe sesje komunijne to temat rzeka. W tym roku znaleźliśmy np. oferty ' „sesji w rzepaku" i „sesji w skansenie". Widać, że na topie jest powrót do natury. Ceny tzw. sesji dziecięcych niewiele tylko odbiegają od tych oferowanych dorosłym. W zależności od miasta i województwa fotografowie oferują swe usługi średnio za 250 (10 ujęć) - 600 (100 ujęć), choć górna granica tak naprawdę nie istnieje. Fotografie otrzymuje się na płycie DVD. Sesje, uwaga!, potrafią trwać na-wettrzy godziny. Taki czas określają wykonawcy przy zleceniu lOOujęć. ©® 22 magazyn Glos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 Najpiękniejsze dziecięce uśmiechy. Wybieramy zdjęcia na okładkę Głosu mi*----9 _ M*.- •---■--- tsttuecn uzM%wui Anna Zawiślak anna.zawislak@polskapress.pl Chcemy razem stworzyć wielką galerię dziecięcych uśmiechów! Do naszej redakcji wpłynęło mnóstwo zdjęć ro- ześmianych maluchów z całej okolicy. Wszystkie zdjęcia ukażą się w specjalnym dodatku do „Głosu", a nasi Czytelnicy wybiorą najsympatyczniejsze fotografie, które trafią na okładkę. Z okazji Dnia Dziecka przygotujemy w tygodniku specjalną okładkę z parą najpopularniejszych dzieci - z chłopcem i dziewczynką, którzy zdobędą największą liczbę głosów. Oprócz zdjęcia na okładkę, na zwycięzców czekają też bardzo atrakcyjne nagrody, m.in. bilety na spektakl Świnka Peppa - Wielka Niespodzianka, zaproszenie na rodzinny weekend w Dolinie Charlotty. Więcej informacji o nagrodach i finale: gp24.pl/usmiechdziecka Zosia Rzepecka Nelia Wnuk Lipińska Amelia Dzieciątko Hanna Landowska Jakub Bielaszewski Jan Hejdynrajch Milena Ulenberg Hania Borodziuk Lenka Brząkowska Mikołaj Puczek Zuzia Janus Brząkowska Maja Mielewczyk Wojtuś Wycisk Miłosz Okłocki Alan Milczak Szymon Kostrubiec Lena Krajnik Patryk Makar Maksymilian Okłocki Franciszek Kunda ^śro\(LC^ ^siecY-^ wyniki głosowania z czwartku. 16 maja 2019 pełne wyniki na stronie gp24.pl SŁUPSK DZIEWCZYNKI głosy 1 Hania Borodziuk Słupsk Lenka Brząkowska yyj L Słupsk ^L Zuzia Janus Brząkowska n-j 3 cł,,nci 1'^ Słupsk ą Hanna Landowska ą Słupsk Mikołaj Puczek Słupsk Fabian Chudy v Słupsk i Maksymilian Jakubiak Słupsk 159 r Milena Ulenberg pr D Słupsk r Hanna Bartosik -jq 0 Słupsk /y -j Amelia Sąsiadek 1 Słupsk /8 n Lilianna Kachelek -.r 0 Słupsk 'I a Emilia Bartnik y Słupsk '■ 1 n Sikorska Natalka rn 10 słupsk 68 CHŁOPCY 1 Wojtuś Wycisk r^Q Słupsk J Jan Hejdynrajch yyr Słupsk 3ZD o Jakub Bielaszewski -\r-i Słupsk ^' 248 r Alan Milczak Słupsk 93 50 fi Jaś Kostrzewa Ar 8 shpi 46 g Jan Skrzypek ^ in Aleksander Palewski A Słupsk 42 Koszt SMS-a: 2,46 zł z VAT Więcej informacji o plebiscycie udzieli: Głosowanie potrwa do Anna Zawiślak 23 maja 2019 r., tel. 94 347 35 47 (w godz. 9-16) dogodź. 21.00 e-mail: anna.zawislak@polskapress.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 sport 23 Spodziewam się pięknego turnieju U-20 WORLD CUP POLANO 2019 PUkanożna Tomasz Dębek Twitter:@themback Mistrzostwa świata FIFA do lat 20 to turniej, w którym każdy może wygraćz każdym. Niespodzianki zdarzają się często My chcemy po prostu grać jak najdłużej zapowiada selekcjoner kadry U-20 Jacek Magiera. Mistrzostwa świata U-20 rozpoczną się jużwczwar-tek. 23 maja. Czuje pan dreszczyk emocji przed me-czem z Kolumbią? Jeszcze nie. Poczujemy go jednak na pewno, kiedy będziemy już całą drużyną w Łodzi. Czyli od poniedziałku. Wtedy zacznie się odliczanie do meczu. Są zawodnicy, którzy mają do rozegrania jeszcze dwie ligowe kolejki. Na pewno myślą już o mistrzostwach, w poniedziałek dostali powołania. Mają jednak do wykonania pracę w klubach. Na co według pana stać tę drużynę podczas turnieju? Tu każdy może wygrać z każdym. W poprzedniej edycji drugie miejsce zajęła Wenezuela, w 2015 wygrała Serbia, dwa lata wcześniej wszystkich zaskoczył Irak, który skończył czwarty. Wszystko może się zdarzyć. Celem jest to, by zagrać jak najwięcej meczów w czerwcu. Wtedy turniej wejdzie w fazę pucharową. Jak ocenia pan realną siłę rywali? WięksośćkftŃców patrzy na nich przez pryzmat pierwszych reprezentacji, atonie zawsze wymierne. Nie można tak do tego podchodzić. Żadna reprezentacja młodzieżowa nie gra tak samo jak pierwsza. Ten turniej rządzi się swoimi prawami. Kibice zobaczą dużo efektownych akcji, ale też gry nie do końca zdyscyplinowanej taktycznie i błę- tfllOTOS I Pod kierunkiem Jacka Magiery Polacy zmierzą się w grupie z Kolumbią (23.05), Tahiti (26.05) i Senegalem (29.05) dów. Młodzież czasem ponosi fantazja, (śmiech) Ci zawodnicy dopiero wchodzą do wielkiej piłki. Takie turnieje często rodzą wielkich zawodników. W przeszłości na mundialu U-20 pokazafi się choćby Diego Maradona, Leo Messl Thierry Henry. Sergib Aguero czy nasz Grzegorz Piłka nożna PiasIGliwke bliski mistrzostwa Polski Wyniki przedostatniej kolejki Ekstraklasy: Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:1 (Błażej Augustyn 59-sanriobój-cza, DarkoJevtić 90- Michał Mak 71), Zagłębie Lubin - Cracovia 1:2 Filip Starzyński (88-kamy - Javi Hernandez73,90), Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 1:0 (Mateusz Wieteska 28-samobójcza), Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 0:0, Arka Gdynia - Wisła Kraków3:l (Adam Deja5, Marko Vęjinović 58, 70-karny- Maciej Śliwa 40), Miedź Legnica -Śląsk WrocławO:2 (Augusto51, Mateusz Radecki 90), Zagłębie Sosnowiec - Korona Kielce 2:4(Żarko Udovick:45l Giorgi Gabedawa 56 - Marcin Cebula 10, 90, EliaSoriano40,77),GórnikZa-brze- Wisła PłockO:! (Giorgi Merebaszwili7). W tabeli prowadzi Piast - 69 punktów, przed Legią 67 i Lechią 64. Czwarta jest Cracovia, a piąta Jagiellonia - po 57 punktów. O utrzymanie w lidze walczą wciąż Wisła Płock - 40 i Miedź Legnica - 37. Spad-niejedna ztych drużyn. Mecze ostatniej 37. kolejki: Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok, Legia Warszawa - Zagłębie Lubin, PiastGIi-wice - Lech Poznań, Cracovia - Pogoń Szczecin - mecze!9 maja, 18:00. Wisła Kraków - Miedź Legnica, Śląsk Wrocław - Arka Gdynia, Korona Kielce - Górnik Zabrze, Wisła Płock - ZagłębieSosnowiec - mecze 18mąja,15:30. Piłka nożna Plan gier Mistrzostw Świata do lat 20 Mistrzostwa Świata w piłce nożnej do lat 20 rozpoczną się 23 maja. Na stadionie Widzewa przy al. Piłsudskiego 138 wszystkie meczefazy grupowej rozegra reprezentacja Polska. Tutaj takżel5 czerwa odbędzie sięfinałjednej z najważniejszych sportowych imprez tęgo roku na świecie. Spotkania odbędą się również na stadionie w Gdyni. 23 maja. Grupa A: Tahiti - Senegal (Lublin, 18.00), Polska - Kolumbia (Łódź,20.30). Grupa B: Meksyk -Włochy (Gdynia, 18.00), Japonia -Ekwador (Bydgoszcz,20.30).24 maja. Grupa C: Honduras - Nowa Zelandia (Lublin, 18.00), Urugwaj-Norwegia (Łódź,20.30). Grupa D: Katar - Nigeria (Tychy, 18.00), Ukraina - USA (Bielsko-Biała, 20.30).25 maja. Grupa E: Panama - Mali (Gdynia, 15.30), Francja - Arabia Saudyjska (Gdynia, 18.00). Grupa F: Portugalia -Korea Południowa (Bielsko-Biała, 18.00), Argentyna - RPA (Tychy,20.30)26maja. Grupa A: Senegal - Kolumbia (Lublin, 18.00), Polska - Tahiti (Łódź,2030). Grupa B: Meksyk-Japonia (Gdynia, 15.30), Ekwador - Włochy (Bydgoszcz, 18.00).27maja. Grupa C: Honduras - Urugwaj (Lublin, 18.00), Norwegia - Nowa Zelandia (Łódź,20.30). Grupa D: Katar - Ukraina (Tychy, 18.00), USA- Nigeria (Bielsko-Biała, 20.30).28maja. Grupa E: Panama -Francja (Bydgoszcz, 18.00), Arabia Saudyjska - Mali (Gdynia,20.30). Grupa F: Portugalia - Argentyna (Bielsko-Biała, 18.00), RPA - Korea Południowa (Tychy,20.30).29 maja. Grupa A: Senegal - Polska (Łódź,20.30), Kolumbia - Tahiti (Lublin,20.30). Grupa B: Ekwador -Meksyk (Gdynia, 18.00), Włochy -Japonia (Bydgoszcz, 18.00)30 maja. Grupa C: Nowa Zelandia -Urugwaj (Łódź, 18.00), Norwegia -Honduras (Lublin, 18.00). Grupa D: Nigeria - Ukraina (Bielsko-Biała, 2030), USA-Katar (Tychy, 20.30)31 maja. Grupa E: Mali - Francja (Gdynia, 18.00), Arabia Saudyjska - Panama (Bydgoszcz, 18.00). Grupa F: Korea Południowa - Argentyna (Tychy,2030), RPA- Portugalia (Bielsko-Biała.2030). Faza pucharowa od 2 czerwca. Lotto Czwartek, 16.05 Mufti Mufti-godz.14.00 19.24,25,32,36,39,40,46,50,51, 54,55,58,62,66,69,73,77,78,79, plus 58 Kaskada 1.2,5,6,7,8,10,12,15,19,22,24 Środa, 15.05 MułtiMi4ti-godz.2ZOO 1.5.8.10.16.17.22.24.26.36.42. 50.53.56.60.68.71,72.73,77 plus 68 Kaskada 4,6,7,9,10,13,14,17.18,19,22,23 Ekstra Pensja 6,11,12,20,25+2 MHLatto7,11,15,19,39 (STEN) ' V- * Krychowiak. Wkfad pan w swojej drużynie zawodników mogących zostać kiedyś dużymigwiazdami? Na mistrzostwach świata trzeba sobie radzić z dużą presją, zupełnie inną niż np. w I lidze przy 2-3 tys. widzów. Tu na trybunach będzie kilkanaście tysięcy, a miliony obejrzą mecz przed telewizorami. Trzeba mieć odpowiednią mentalność i umieć się „sprzedać" . Mam nadzieję, że jak najwięcej naszych chłopaków sobie z tym poradzi. Chciałbym, żeby w tej drużynie narodził się piłkarz wielkiego formatu. Będziemy dopiero poznawać ich w takich warunkach, poprzednie mecze międzypaństwowe nie miały takiego ciężaru gatunkowego. Największych „kozaków" poznamy podczas meczów o wielką stawkę. Wierzę w tych chłopaków, ale w ich wieku wszystko może się wydarzyć. Możliwość zobaczenia przyszłych gwiazd to kolejny argument za tym, by wy-brać się na trybuny nie tylco na mecze Polaków? To świetna sprawa, że za 10, 20 czy 30 zł można obejrzeć taki turniej. Chciałbym, żeby na każdym meczu stadiony były pełne. A na trybunach panowała wspaniała atmosfera. By ludzie bawili się i cieszyli z tego, że oglądają graczy, którzy będą warci miliony. Warto oglądać te mistrzostwa. Zapraszam wszystkich do kibicowania naszej reprezentacji, ale też na mecze innych drużyn. Au- tograf czy zdjęcie z piłkarzem za kilka lat może okazać się bardzo fajną i cenną pamiątką. Na pewno dochodzą do pana informacje dotyczące or-ganizacp turnieju. Pana zdaniemjest szansa na to, że powtórzymy sukces Euro 2012 czy Mistrzostw Europy U-21 sprzed dwóch lat? Jestem przekonany, że organizacyjnie to będzie top. Mamy piękne stadiony, miasta, bazy treningowe i hotele. Jest też kadra zarządzająca, która ma doświadczenie z poprzednich turniejów. Do tego zapowiada się piękna pogoda, która będzie sprzyjała kibicowaniu. Spodziewam się wspaniałej imprezy. Postaramy się zostać na niej jak najdłużej. ©® Mecze Mistrzostw Świata FIFA U-20 Polska 2019 odbywać się będą w Bielsku-Białej. Bydgoszczy, Gdyni. Lublinie, Łodzi i Tychach. Bilety na wszystkie spotkania są do nabycia jedynie na stronie piiifa.com i pl.fifa.com/u20worldcup/organisation/ ticketing/. Najtańsze wejściówki na spotkania fazy grupowej kosztują 10 złotych, a na fazy pucharowej 20 złotych. Wej-śtiówkę na finał można zdobyć nawet w cenie 30 złotych i tak jak pozostałe wydrukować u siebie w domu. Ruszył Ogólnopolski Program Certyfikacji szkółek piłkarskich PZPN PZPN Program Certyfikacji PZPN 23 kwietnia rozpoczął się Program Certyfikacji PZPN dla szkółek piłkarskich-mowa-cyjny projekt skierowany do podmiotów prowadzących szkolenie dzieci. Do 30 czerwca 2019 roku na stronie www-laczynaspflkapl/certyfi-kacja można składać formularze zgłoszeniowe. Dzięki Programowi Certyfikacji rodzice i dzieci grające w piłkę nożną będą mieć pewność, że szkółka piłkarska spełnia standardy szkoleniowe, jest bezpieczna, a jej kadra ma kwalifikacje niezbędne do szkolenia zawodników. Z kolei szkółka zyska przewagę rynkową poprzez 9 i i % Program ma podnieść i ujednolicić poziom szkolenia oraz wyznaczyć standardy pracy z młodymi zawodnikami prestiżowe wyróżnienie ze strony PZPN. Program wesprze Ministerstwo Sportu i Turystyki. Przez trzy lata szkółki piłkarskie i ich oddziały, które uzyskają certyfikat, łączną kwotą 130 min zł (35 min zł w 2020 roku, 45 min zł w 2021 roku, 50 min zł w 2022 roku). Pieniądze te będzie można przeznaczyć na: wynagrodzenie trenerów, podwyższanie ich kwalifikacjii wynajem obiektów sportowych. O certyfikat na jednym z trzech poziomów (brązowy, srebrny, złoty) mogą się ubiegać podmioty szkolące dzieci w co najmniej jednej kktegorii wieko- wej z przedziału U6-U13, w okresie nie krótszym niż dwa ostatnie pełne sezony. Certyfikaty zostaną przyznane we wrześniu 2019 i będą obowiązywały przez dwa sezony piłkarskie, czyli do czerwca2021 roku. Złożenie formularza, jego akceptacja oraz zakwalifikowanie do programu nie jest jednoznaczne z nadaniem certyfikatu. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie: www.laczynaspilka.pl/certyfika-cja. Pytania dotyczące programu można kierować do Działu Wsparcia PZPN: wspar-cie@pzpn.pl, tel. 732122 222. 24 sport Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 W Słupsku drugi turniej UmMką Krzysztof Niekrasz kf2ysztof.niekrasz@polskapress.pl Unihokej to sport drużynowy. Zespół składasięzpięciu graczy i bramkarza. Zawodnicy do gry używają poliwęglanowych kijów zakończonych kompozytową blendą oraz ażurowej plastikowej piłki. Bramkarze wyposażeni są w specjalne stroje oraz kaski ochronne, które mają za zadanie zapewnić im bezpieczeństwo podczas gry i w pewnym stopniu ułatwić interwencje. Ta dyscyplina sukcesywnie zwiększa swoją popularność w Polsce. Coraz częściej też odbywają się zawody unihokejowe w Słupsku. Jednym z inicjatorów tych zmagań w grodzie nad Słupią jest Adam Sujka (nauczyciel wuefista w Szkole Podstawowej nr l w Słupsku), który jest organizatorem Słupskiej Ligi Unihokeja pod patronatem prezydenta miasta Słupska - Kry- styny Danileckiej-Wojewódzkiej. Rozegrano już pierwszy turniej. Rywalizacja trwała ponad 5 godzin. Odbyło się 15 spotkań. Strzelono 72 gole. Oto wszystkie wyniki meczów z l. kolejki Słupskiej Ligi Unihokeja: SP nr 4 Słupsk - SP Wrzeście 0:4, SP Włynkówko -SPnr6 Słupsk2:l,SP nriSłupsk - SP nr 4 5:0, SP Bierkowo - SP Włynkówko 1:0, SP nr 1 - SP Wrzeście 2:1, SP Bierkowo-SP nr 6 0:1, SP Włynkówko - SP Wrzeście 0:3, SP nr l - SP Bierkowo 5:1, SP nr 6 - SP nr 4 1:2, SP Włynkówko - SP nr 1 2:6, SP Wrzeście - SP Bierkowo 10:2, SP nr 4 - SP Włynkówko 1:1, SP nr 6-SP Wrzeście 0:11, SP nr 4-SP Bierkowo 1:1, SP nr 6-SP nr l 0:8. W sobotę (18 maja) o godz. 9 rozpocznie się granie w drugim turnieju Słupskiej LigiUnihokęja. Areną rywalizacji będzie hala SP nr 4 (poprzednio G-4) przyuLSt Banacha w Słupsku. ©® Warto wybrać się na mecze unihokejowe. Emocje zapewnione W sobotę to już ostatnie granie w Fortunie I lidze W sobotnim meczu piłkarze Bytovii Bytów (stroje czarno-białe) muszą dać z siebie maksimum wysiłku PUkanoena Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl W sobotę (18.05) rozegrane zostaną ostatnie mecze sezonu 2018/2019 w Fortunie I lidze. Obligatoryjnie początek wszystkich gier wyznaczono na godz. 17.30. Kibiców w naszym regionie najbardziej interesuje spotkanie w Katowicach, gdzieGKS (piętnaste miejsce, 37 punktów) podejmować będzie bytowską Bytovię (siedemnastalokata, 34 punkty). Jesienią na bytowskim stadionie zanotowano remis 2:2. Sytuacja bytowian jest bardzo trudna i grozi im degradacja. By tego uniknąć wszystko uzależnione jest od następujących uwarunkowań. Bytowskadru-żynamusi pokorlać GKSiwtedy czekać na meldunek z Częstochowy, gdzie Raków (pierwsze miejsce, 70 punktów) grać bę- dzie z Wigrami Suwałki (szesnaste miejsce, 34 punkty). Suwalska drużyna nie może zdobyć trzech punktów na boisku lidera, który już wcześniej świętował awans do Lotto Ekstraklasy. W przypadku zwycięstw Bytovii i Wigier to trzeba będzie ułożyć pomocniczą tabelkę z udziałem zainteresowanych trzech drużyn, które będą miały po37pkt. Katowicom do utrzymania starczy remis. ©® —ima PiOmnozna Nasi czwartoligowcyjako gospodarze zawodow Przedstawiamy weekendowy zestaw meczów piłkarskich w IV lidze z udziałem naszych przedstawicieli, którzy będą pełnić rolę gospodarzy zawodów. W sobotę (18.05) rywalizować będą: Gryf Słupsk - Gedania Gdańsk (godz. 17, stadion ul. Zielona), Pogoń Lębork - GKS Kowale (17, stadion- ul. J. Kusocińskiego), Jantar Ustka - Stołem Gniewino (17, stadion - ul. Sportowa). Spotkanie w Bytowie Bytovia II - Arka II Gdynia będzie 19 maja (niedziela) na sztucznym boisku- ul. A.Mickiewicza, (fen) PHkatwzna Sobotni i niedzielny harmonogram ęier w słupskiej klasie B Terminarz spotkań piłkarskich w słupskiej klasie B. Grupa I -w sobotę (18.05) zmierzą się: Sokół Kuleszewo - Gryf II Słupsk (godz. 17); w niedzielę grać będą: Smoki Podole Małe -Szansa Siemianice (14), SSPN Malczkowo/Łupawa - Grab Grapice (14), Słupia Charnowo -Victoria Słupsk (18); grupa II -w sobotę spotkają się: Granit Koczała - WKS Nożyno (16); w niedzielę (19.05) zmierzą się: Victoria Dąbrówka - Urania Udorpie (13), Błękitni Motarzyno - Kaszubia II Studzienice (14), Grom Nakla -Baza 44Siemirowice (18). (fen) Lekkoatletyka XXIII Bieg Swięców Impreza w Sławnie. Bieganie na 10 km w sobotę (18 maja). Początek o godz. 16. Start i meta - plac księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego. Wpisowe 20 zł. Organizator: nr tel. 603 380 753. (fen) Bieg z olimpijczykami na 5 kilometrów w Kwakowie Lekkoatletyka Od samego początku istnienia kwakowska impreza ma niepowtarzalny klimat i zawsze odbywa się zgodnie z ceremoniałem olimpijskim. Tak samo będzie podczas XVIII Biegu Olimpijskiego Kwakowo 2019, który jest też jednocześnie X Memoriałem im. Piotra Nurowskiego. Warto przypomnieć, że w poprzednich zawodach na kwakowskiej trasie z wielką pasją i zacięciem biegali byli znani sportowcy-olim-pijczycy, którzy w swoich dorobkach mieli znaczące sukcesy i medale. Również w sobotę (18 maja) uczestnictwo biegowe zapowiedzieli m.in. maratończyk Jan Huruk, pięściarz Kazimierz Adach, oszczepniczka Barbara Madejczyk, judoka Marian Tałaj, szermierz Marian Sypniewski. Tegoroczna rywalizacja odbędzie się na dystansie 5 kilometrów (nawierzchnia zróżnicowana: trawiasta, asfal- mmmm W 2018 r. radość z biegania mieli wszyscy uczestnicy imprezy w Kwakowie. Teraz też tak ma być towa, brukowa). Nie przewiduje się podziału na kategorie wiekowe i płeć. Głównym celem imprezy jest popularyzacja biegania jako najprostszej formy ruchu oraz propagowanie idei olimpijskiej. Organizator (Szkoła Podstawowa im. Polskich Olimpijczyków w Kwakowie z jej dyrektorem Andrzejem Wojtaszkiem na czele) zaprasza do udziału dzieci, młodzież i osoby dorosłe. Wszyscy muszą posiadać aktualne badania lekarskie. Jak zwykle nie ma żadnego wpisowego. W tym roku dla każdego uczestnika będą tradycyjnie słodycze, napoje, dyplomy i ciepły poczęstunek. Przewidziano także losowanie atrakcyjnych nagród rzeczowych w postaci rowerów górskich i sprzętu sportowego spośród osób, które zameldują się na mecie. O godz. 11 na Orliku w Kwakowie będzie uroczyste otwarcie imprezy, którego dokona Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica. O godz. 11.30 nastąpi start. Do zobaczenia w bardzo gościnnym i usportowionym Kwakowie.©® (fen) Zapisy i sprzedaż biletów Kiśhurystyka Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl XXXIII Ogólnopolskie Zawody w Kulturystyce i Fitness odbędą się 25 maja (sobota) w sali Polskiej Filharmonii Sinfonia Baltica przy ul. Jana Pawła II w Słupsku. Bilet wstępu to 20 zł i już jest prowadzona sprzedaż w godz. 10-14 w kasie filharmo- nii. Przyjazd do Słupska awizują czołowi kulturyści, którzy brali udział w mistrzostwach Polski, Europy i świata. Przyjmowane są jeszcze zgłoszenia. Startowe 100 zł. Więcej szczegółów można zasięgnąć u organizatora Bogdana Kaszuby (to człowiek z kulturystyczną pasją) pod numerami telefonicznymi: 59 814 89 Ol (w godzinach 16-22) lub 609 485172. ©® Takie muskulatury będzie można oglądać podczas zawodów w Słupsku. Na pewno sporo pań zasiądzie na widowni. Płeć piękna lubi takie widoki Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 GMINA NA6 Technology rł y PLEBISCYT GŁOSU DZIENNIKA ^ POMORZA gminanaO Gmina na 6. Rusza nowy plebiscyt Głosu Dziennika Pomorza Poznaj swój region i dowiedz się, które gminy zasługują na wyróżnienie. Rusza wielki plebiscyt „Głosu Dziennika Pomorza" - „Gmina na 6!". Nad morzem, w mieście, a może na wsi? Gdzie panują naj- walorów danego samorządu lepsze warunki dla turystów, inwestorów i mieszkańców? Ruszył konkurs organizowany przez „Głos Dziennik Pomorza", który wyłoni najatrakcyjniejsze gminy w powiatach. W naszym plebiscycie chcemy pokazać konkurencyjność i zaangażowanie zachodniopomorskich gmin w tworzenie przyjaznych warunków dla rozwoju i życia mieszkańców -wspieranie przedsiębiorczości, promocję turystyki, troskę o środowisko. Słowem - wszystko, co stanowi o tym, że samorządy i samorządowcy są dobrze oceniani. Zgłoszone gminy będą konkurować ze sobą w czterech konkurencjach: gmina przyjazna turystom, inwestorom, mieszkańcom i środowisku. Uwaga, każda gmina może startować w dowolnej liczbie kategorii. Najważniejsza jest prezentacja Wszystkie gminy będą prezentowane w serwisie internetowym www.gk24.pl. Przebieg plebiscytu można śledzić również na łamach „Głosu". Laureaci zostaną wyłonieni na drodze głosowania niezależnej kapituły. Jest o co walczyć, zwycięzcy otrzymają po 15 tys. złotych netto na kampanie reklamowe. Partnerem Plebiscytu jest firma Hako Technology z Chałup-Hako Technology Sp. z o.o., z siedzibą w Chałupach w gm. Świeszyno, została założona w 1997 r. i jest częścią jednej z największych grup przemysłowych w Europie: Hako Group, która zatrudnia łącznie, na całym świecie, około 2 000 osób, z czego blisko 200 właśnie w Chałupach. n GMINA NA6 Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 PLEBISCYT gmina: KOSZALIN Nazwa gminy: Koszalin Kategoria: TURYSTYKA Prezentacja gminy: Międzyzdroje mają swoją Aleję Gwiazd Kina, a od lipca w Koszalinie funkcjonuje Aleja Gwiazd Kabaretu. To nowa atrakcja na mapie miasta. Atrakcja tym ciekawsza, że związana z naszym Festiwalem Kabaretu, którego 24. edycja odbyła się w 2018 roku. W swoich założeniach odcisk swoich dłoni pozostawią między Amfiteatrem a Filharmonią Koszalińską największe gwiazdy kabaretu. Na razie są trzy płyty z odciskami dłoni należącymi do Leszka Malinowskiego (Kabaret Koń Polski), Roberta Górskiego (Kabaret Moralnego Niepokoju) i Krzysztofa Hankego (Kabaret RAK). W Koszalinie nie zapomniano także o turystach wybierających bardziej tradycyjne atrakcje - zakończono remont katedry i kościoła w Jamnie, a także przeprowadzono renowacje katedralnych organów. Do tego w Jamnie otwarta została niedawno Zagroda Jamneń-ska, gdzie można poznać unikatową kulturę dawnych mieszkańców okolic Koszalina. Dane Urząd Miejski Rynek Staromiejski 6-7 75-007 Koszalin tel. 48 94 348 86 00 PLEBISCYT QU5S4i gmma 6 009069574 Nazwa gminy: Studzienice Kategoria: GMINA PRZYJAZNA TURYSTOM Prezentacja gminy: Gmina Studzienice w sferze rekreacji położyła nacisk na stworzenie bogatej infrastruktury rekreacyjnej. Zdecydowana większość stworzonych miejsc do rekreacji znajduje się przy pięknych jeziorach, w które obfituje Gmina Studzienice. Należy tu wyróżnić Słoneczną Przystań, która wyposażona jest w sprzęt wodny, który umożliwia uprawianie takich dyscyplin, jak: wędkarstwo, kajakarstwo, pływanie rowerkiem wodnym, siatkówka wodna, windsurfing. Ponadto w roku 2018 powstały na terenie gminy trzy kompleksy zielonych siłowni zewnętrznych, jedna w Półcznie, druga w Ugoszczy, a trzecia w Studzienicach. W miejscowościach, które mają dostęp do jeziora, istnieją zagospodarowane kąpieliska zwyczajowe - niestrzeżone, które cieszą się popularnością. Ważnym punktem na mapie gminy w sferze rekreacji są wyznaczone i oznakowane szlaki rowerowe. Dane Urząd Gminy Studzienice ul. Kaszubska 9 77-143 Studzienice Telefon: 59 821 66 00, Fax: 59 821 6610 E-mail: ug@studzienice.pl mm REKLAMA PLEBISCYT ^ pomorza gmina; a© Nazwa gminy: Dziwnów Kategoria: GMINA PRZYJAZNA TURYSTOM >• Dziwnów i Prezentacja gminy: Gminą Dziwnów jest jedną z najdynamiczniej rozwijających się gmin w Pol- j sce. Świadczą o tym czołowe lokaty w wielu samorządowych rankingach f oraz rosnąca z roku na rok liczba turystów. Atrakcyjnie położona jest rów-j nież interesującym miejscem dla inwestorów oraz żeglarzy z całego świata,! którzy dziwnowskie porty i przystanie odwiedzają w coraz większej liczbie. | - Na terenie gminy odbywa się latem szereg wydarzeń o artystyczno--sportowym charakterze. Najważniejsze z nich to cykliczny Festiwal Gwiazd Sportu, a także Festyn Rybaka i Festyn Komandosa. Poza nimi odbywają się liczne koncerty i występy, a także adresowane do rodzin i wyczynowych żeglarzy regaty. - Gmina Dziwnów może się też pochwalić najdłuższym kąpieliskiem nad Bałtykiem (łącznie dwa kilometry strzeżonej plaży), licznymi parkami (po rewitalizacji), nowoczesnymi i bardzo funkcjonalnymi portami (jachtowym i rybackim oraz kilkoma przystaniami), dużą ilością placów zabaw, otwartych siłowni, krajobrazowymi szlakami spacerowymi (w tym malowniczymi promenadami). Dane GMINA DZIWNÓW, ul. Szosowa 5,72-420 Dziwnów. Tel. 48 91 327 51 63, e-mail: um@dziwnow.pl, www.dziwnow.pl PLEBISCYT Nazwa gminy: Gmina Stepnica Kategoria: GMINA PRZYJAZNA TURYSTOM Prezentacja gminy: Gmina Stepnica nad Zalewem Szczecińskim to raj zarówno dla amatorów aktywnego wypoczynku, jak i turystów szukających kontaktu z naturą, •Żeglarzom oferuje 4 przystanie oraz regaty, miłośnikom pieszych j i rowerowych wędrówek prawie 200 km oznakowanych ścieżek ! pieszych i rowerowych, kajakarzom i wędkarzom rzekę, kanały i wody zalewu, • Rodzinom z dziećmi bezpieczną i czystą plażę ze świetnie wyposażoną wypożyczalnią sprzętu plażowego i pływającego, z placem zabaw i molem, • Windsurfingowcom i kitsurfingowcom najdogodniejsze warunki do uprawiania sportu zwłaszcza w okolicy Czarnocina, • Dla miłośników natury - Park Natury Zalewu Szczecińskiego z tabunem koników polskich, stadem krów i niezliczoną ilością ptactwa, a także lasy puszczy z całym ich dobrodziejstwem. - . £: gminanaCf Dane Gmina Stepnica >. ul. T. Kościuszki 4,72-112 Stepnica tel. 91418 85 21 www.stepnica.pl Organizator: Bilety do nabycia: kasy Hali i redakcja „Głosu Koszalińskiego" www.hala.koszalin.pl i kupbilecik.pl zo: -s PLEBISCYT aosu ommau \ x POMORZA V JrnuianaO 009106502 W 14 Nazwa gminy: Urząd Miasta Ustka Kategoria: GMINA PRZYJAZNA TURYSTOM Prezentacja gminy. Ustka to jedno z nadmorskich miast najchętniej odwiedzanych przez turystów. Nie ma lepszej rekomendacji dla miejscowości, która posiada jednocześnie takie atuty, jak: nadmorskie położenie, klimat miejsca, ciekawa architektura, bogata oferta noclegowa, gastronomiczna i rozrywkowa. W 2018 roku Ustka znalazła się w pierwszej piątce, najczęściej wyszukiwanych miejscowości nadmorskich, a w rankingu plaż Onet.pl, zajęła 2. pozycję. Miasto mocno postawiło na odświeżenie oferowanych atrakcji w sezonie letnim, na wzmocnienie kampanii w mediach oraz coraz bardziej popularny videomarketing. W 2018 roku wykonano dwie aplikacje mobilne: Fish Market oraz Skarby usteckiej przyrody (obie do pobrania w Sklepie Play). Nowością na mapie usteckich atrakcji są od ubiegłego roku także skrzynki geocatchingowe i wydarzenia o zasięgu ogólnopolskim, np. Columbus Festiwal Wiatru, Sound of Gravity, Uliczny Pokaz Mody z Pierre Rene, Formoza Challenge, Festiwal Teatrów Ulicznych Mistral, Grand Lubicz Festiwal Światła. Dane 76-270 Ustka, teleadresowe*, ul. Ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego 3 tel.: 59 815 43 50 www.ustka.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 17.05.2019 GMINA NA6 m 009105638 reklama PLEBISCYT / aosuommm | ^ POMOł?ZA \ gminanaG . Nazwa gminy; Sławoborze Kategoria: MIESZKAŃCY Prezentacja gminy: Gmina dokonała zakupu fabrycznie nowego pojazdu do przewozu osób niepełnosprawnych marki Ford Transit Custom Kombi. Pojazd przystosowany jest do przewozu ośmiu osób niepełnosprawnych w tym jednej osoby na wózku inwalidzkim, który zostanie stabilnie zamocowany do podłogi. Nowo zakupiony pojazd spełnia wszelkie wymogi stawiane dla pojazdów tego typu. Pojazd został zakupiony dzięki dofinansowaniu z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w wysokości 80.000,00 złotych. Całkowita wartość projektu to 130.995,00 złotych. Dane URZĄD GMINY SŁAWOBORZE teleadresowe: ul. Kolejowa 8 78-314 Sławoborze e-mail: ug@slawoborze.pl tel.94 364 75 59 i m PLEBISCYT ... POMORZA CJk , £* gmmall' Nazwa gminy: Gmina Suchań Kategoria: GMINA PRZYJAZNA MIESZKAŃCOM Prezentacja gminy: •budujemy i modernizujemy infrastrukturę wodno-kanalizacyjną, •poprawiamy bezpieczeństwo na drogach, •realizujemy inwestycje zaplanowane w Lokalnym Programie Rewitalizacji -budujemy kompleks lekkoatletyczny, przebudowujemy ulice i termomodernizujemy szkołę, strażnicę OSP i Ośrodek Zdrowia, •rozbudowujemy infrastrukturę społeczną, w każdej miejscowości jest" świetlica wiejska i plac zabaw, • realizujemy program polityki zdrowotnej w zakresie rehabilitacji, *wszystkie chętne dzieci objęte są wychowaniem przedszkolnym, planujemy utworzenie żłobka, • pamiętamy o Seniorach, dla nich otworzyliśmy Dzienny Dom "Senior+", •realizujemy działania społeczne, ^skutecznie pozyskujemy środki finansowe z zewnętrznych źródeł. Dane GMINA SUCHAŃ teleadresowe: ul. Pomorska 72 73-132 Suchań tel. 91 562 4015 sekretariat@suchan.pl www.suchan.pl 009105886 reklama KOSZALIN PLEBISCYT I CUQ.SU mWWKA I ,x POMORZA \ gmina ttś V r" Nazwa gminy: Koszalin „ Kategoria: MIESZKAŃCY Prezentacja gminy: Liczne konsultacje społeczne, cykliczne spotkania Prezydenta Miasta z mieszkańcami i rokroczne edycje Budżetu Obywatelskiego - to wyznaczniki działania Koszalina. Miasta otwartego na pomysły mieszkańców i uwzględniającego ich potrzeby. Koszalin staje się w coraz większym stopniu miastem obywatelskim. Świadczy o tym coraz większa popularność Budżetu Obywatelskiego, a także aktywność naszych najstarszych mieszkańców, którzy działają w ramach Koszalińskiej Rady Seniorów, a także w Uniwersytetach Trzeciego Wieku, oraz inicjatywy podejmowane przez Koszalińską Radę Kobiet. O zaangażowaniu koszalinian w życie miasta można przekonać się chociażby podczas spotkań na RynT 4\."V > 'i i' \ '