3,00 Zł, W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu 348-570 9 770137 95206 0 + Propozycje na weekendowe imprezy - str.8 1 Cl £ £ po $ 3 I Głos Sobota-niedziela 6-7 kwietnia 2019 Na czym polega zdrowa dieta dr Ewy Dąbrowskiej? To dieta tylko z warzyw i owoców STRONA 2 ccii |.H f k'Mł"sl REKLAMA W poniedziałek casting do filmu „Uśmiechnij się". Chcesz być aktorem? Przyjdź do rolniczaka STRONA 4 ma^7v mmtmy k Temat dnia Psycholog radzi, jak pomóc dziecku przetrwać rozwód rodziców strona 06 Marta Manowska znalazła nareszcie miłość dla siebie strona 14 IcjujEij ■AUImpJ 098088 Wm - W&BS Zaczynamy kulinarne przygotowania do świąt. Dziś polecamy przepisy na pasztety i sosy strony 07-10 Uczniowie IV LO w Słupsku pomagąfą chorej Patrycji ■ Czarni Słupsk włączyli się do akcji. Na meczu licytacja »■ ....I .1.... . ft|„ rtn.n.nt Magoaienautecniiowicz magdalena.olechnowia@polskapress.pl S&MfF&C Nieprawdą jest że wśród młodzieży panuje znieczulica. Udowodnili to licealiści z III klasy IV LO, którzy zorganizowali zbiórkę pieniędzy na turnus rehabilitacyjny dla swojej koleżanki z klasy Patrycji Doluk. Zebrali już 74 proc. niezbędnej kwoty. Pozostało niewiele. Pomóżmy! Patrycja za miesiąc zdaje maturę. Planuje naukę w studium policealnym na kierunku technik administracji. To szkoła w Policach, przystosowana dla osób niepełnosprawnych. - Chcę się uniezależnić od mamy, ale aby to zrobić, niezbędna jest intensywna rehabilitacja - mówi Patrycja. Dziewczyna od urodzenia choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Jest jednak w pełni sprawna umysłowo. - Patrycja przyszła na świat jako wcześniak, w 32. tygodniu ciąży. Prognozy lekarzy były przerażające, uprzedzali mnie, że córka może być roślinką - opowiada Sylwia Czubajewska, mama Patrycji. - Dzięki codziennym żmudnym ćwiczeniom rehabilitacyjnym, ogromnej pracowitości córki udało nam się osiągnąć i tak świetny efekt. Dotychczasowa rehabilitacja usprawniła ją na tyle, że potrafi przejść niewielki odcinek drogi przy balkoniku lub przy asyście drugiej osoby. To naprawdę dużo - mówi pani Sylwia. Jednak u Patrycji zdiagnozowano tzw. podwinięte w 70 procentach biodro, które zostało zakwalifikowane do operacji, jednak żaden lekarz nie daje gwarancji, że zabieg przyniesie oczekiwany efekt. Lekarze nakazują intensywną rehabilitację, dzięki której jest ogromna szansa na zatrzymanie procesu podwinięcia i Patrycja będzie bardziej sprawna. Gdy tylko wiadomość dotarła do rówieśników z klasy Patrycji, ci - długo nie czekając - zorganizowali akcję zbiórki pieniędzy. - Jak tylko wychowawczyni powiedziała nam, jaka jest sytuacja Patrycji, wiedzieliśmy, że trzeba zrobić wszystko, aby nie musiała mieć tej operacji, gdyż - jak mówią lekarze - ona nie gwarantuje jej odzyskania sprawności. Dużo skuteczniejsza będzie rehabilitacja w specjalistycznym ośrodku, ale jej koszt to 5850 złotych. Dla mamy Patrycji to ogromna kwota, więc zdecydowaliśmy się im pomóc - mówi Wiktoria Włodarczyk z IV LO w Słupsku, organizatorka akcji i założycielka konta na profilu zrzutka.pl, gdzie każdy może wpłacić dowolną kwotę. Wiktoria poprosiła też o pomoc koszykarzy z drużyny STK Czarni Słupsk. - Podczas dwóch meczów z WKK Wrocław będziemy prowadzić zbiórkę pieniędzy dla Patrycji Doluk. W hali Gryfia na kibiców będą czekać wolontariusze z puszkami. Prosimy, abyście otworzyli swoje serca - apeluje Michał Jankowski, prezes STK Czarni Słupsk. - Oprócz tego do akcji dołączają zawodnicy - Mantas Cesnauskis i Hubert Wyszkowski. Mantas przekazał na licytację swój ostatni strój w karierze, z kolei Hubert - koszulkę reprezentacji Polski z mistrzostw Europy U18. Koszulki będzie można licytować w przerwie meczu z WKK Wrocław. Dotychczas podczas internetowej zbiórki udało się zebrać 74 procent wymaganej kwoty - 4355 zł. Zostało niewiele. Mecze z zespołem WKK Wrocław odbędą się w sobotę i w niedzielę na hali Gryfia. Internetowa zbiórka prowadzona jest pod adresem https://zrzutka.pl/yv7kua. Licealiści z IV LO w Słupsku zorganizowali zrzutkę na turnus rehabilitacyjny dla Patrycji. Do akcji przyłączyli się koszykarze Czarnych Słupsk 977013795206014 02 Druga strona Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 6-7.04.2019 Pogoda w regionie Dzisiaj 18°C O 7° C ^ Barometr 1011 hPa Wiatr wsch.20km/h Uwaga słonecznie Niedziela 17°C 7°c Poniedziałek 14°C 3°c Wtorek 7°C -2°c O ^ Uwaga: poranne przymrozki Magdalena Olechnowicz magdalena.olechmwiQ@polskapress.p ZDROWIA, ZDROWIA I JESZCZE RAZ ZDROWIA... Mmmtimz Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz - pisał mistrz fraszek Jan Kochanowski, fle w tym prawdy, odkrywamy najczęściej dopiero wtedy, gdy zachoruje ktoś nam bliski. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak cierpią ludzie chorzy, niepełnosprawni, ile bólu ich nieszczęście dostarcza rodzinie. Ostatnio spotkałam się z Patrycją - piszę o niej na str. l. To młoda, pełna radości i chęci do życia dziewczyna. Za miesiąc zdaje ma- turę. Planuje przyszłość... Podczas, gdy jej rówieśnicy marzą często o podboju świata, o wielkiej karierze, o ekstremalnych wyczynach, ona marzy o tym, aby wstać z wózka. Choruje od urodzenia. Podczas, gdy większość rodziców czeka na pierwsze kroki swojego dziecka, gdy to kończy roczek, jej mama czeka już 21 lat... Owszem, przejdzie parę kroków, ale z jej pomocą. Te kilka samodzielnych kroków jest możliwe, ale potrzebna jest intensywna rehabilitacja. Trwa ona już 21 lat, od urodzenia, ale terapię wciąż trzeba kontynuować. Sił nie brakuje ani Patrycji, ani jej mamie, ale zaczyna brakować na nią pieniędzy. Pomóżmy! Jak? O tym na str. 1. W Światowym Dniu Zdrowia, który przypada w niedzielę, pamiętajmy o chorych. A przy okazji zadbajmy o siebie. O festynie zdrowotnym i bezpłatnych badaniach piszemy obok. ©® Jak skorzystać z dotacji ze środkow europejskich Lokalny Punkt Informacyjny Funduszy Europejskich w Słupsku organizuje 17 kwietnia spotkanie informacyjne poświęcone możliwościom pozyskania wsparcia na aktywizację zawodową i podnoszenie kwalifikacji ze środków Unii Europejskiej. Poruszone zostaną m.in. takie tematy: aktywizacja zawodowa i podnoszenie kwalifikacji w ramach Funduszy Europejskich; aktualne i planowane możliwości pozyskania dotacji na otwarcie własnej firmy; ołatne staże i praktyki zawodowe; certyfikowane szkolenia i kursy zawodowe; pożyczki na założenie Ir my, studia podyplomowe szkolenia specjalistyczne. Spotkanie odbędzie się w siedzibie Słupskiego Inkubatora Technologicznego, ul. Portowa 13 B, w godz. 10-12:15. Warunkiem jczestnictwa jest przesłanie do 16 kwietnia formularza zgłoszeniowego na adres: ;lupsk.pife@pomorskie.eu lub ogłoszenie telefoniczne pod nu-rierem: 597141844. (WF) Stupsk W poniedziałek zacznie się strajk nauczycieli Oddział ZNP w Słupsku poinformowało przeprowadzonym referendum strajkowym w słupskich szkołach, przedszkolach i placówkach oświatowych. Referendum odbyło się w 40 spośród 42 jednostek oświatowych prowadzonych przez Miasto Słupsk, co stanowi 95%. W dwóch przedszkolach (PM nr 19, PM nr 25) z uwagi na brak przeprowadzonych procedur sporu zbiorowego referenda nie odbyły się. W Przedszkolach Miejskich nr 3 i 15 oraz Szkole Podstawowej nr 8 wynik referendalny nie wskazał gotowości strajkowej pracowników. W placówkach biorących udział w referendum frekwencja wyniosła około 80%, z czego prawie 90% nauczycieli opowiedziało się za strajkiem. Zdając sobie sprawę, że ewentualny strajk może spowodować wiele problemów, miasto Słupsk na czas strajku zapewnia wzmożone działania służb mundurowych, które będą czuwały nad zapewnieniem bezpieczeństwa .mpr i f ^ - 6 J Postna dieta może leczyć duszę i ciało Słupsk Postna dieta leczy ciało i zmienia człowieka na lepsze -przekonywała wczoraj wSłup-sku dr Ewa Dąbrowska, popularyzatorka diety warzywno-owocowej. Do miasta przyjechała, aby wygłosić wykład w ramach Akademii Aktywnego Seniora, realizowanej przez Słupski Uniwersytet Trzeciego Wieku, który dostał dofinansowanie ze Słupskiego Budżetu Partycypacyjnego. Ewa Dąbrowska urodziła się w 1963 roku Gdańsku. Jest absolwentką Akademii Medycznej w Gdańsku, gdzie do 1999 roku pracowała jako adiunkt w Klinice Chorób Wewnętrznych. W1985 roku, gdy nie mogła pomóc ciężko choremu pacjentowi, skorzystała z podpowiedzi kolegi i zastosowała w jego leczeniu postną dietę. - Właściwie to była woda i surówka z marchewki, która po kilku dniach zaczęła przynosić korzystne zmiany, prowadzące do cofania się chorób - Dr Ewa Dąbrowska podczas wykładu w auli Akademii Pomorskiej w Słupsku opowiadała w piątek dr Dąbrowska w Słupsku. Nie ukrywała, że dieta warzywno-owocowa wpływa korzystnie nie tylko na choroby ciała, ale także zmienia całego człowieka, bo zmienia się on na lepsze wobec innych ludzi. Mówiła także o genezie diety, przywołując cytat ze Starego Testamentu, gdzie opisano post Daniela. - Wynika z tego opisu, że młodzieńcy, którzy byli żywieni postnie, czuli się lepiej niż ci, którym podawano pokarmy tłuste i słodkie - wyjaśnia dr Dąbrowska. Jak się okazuje, dr Dąbrowska, zainspirowana badaniami doktor Kingi Wiśniewskiej--Roszkowskiej, która zajmowała się prozdrowotnym działaniem głodówek, zagłębiła się w ten temat i własnymi badaniami potwierdziła zbawienne efekty, jakie na ludzki organizm ma post. Wynikiem jej badań nad wpływem odżywiania naleczenie chorób cywilizacyjnych jest opracowana przez doktor Ewę Dąbrowską autorska dieta owocowo-warzywna, która ma na celu odtrucie i stymulację organizmu do aktywowania mechanizmów samoleczących. Wg doktor Dąbrowskiej, współczesna dieta przeciętnego człowieka składa się z produktów wysoko przetworzonych, a więc ubogich w błonnik, mikroelementy i witaminy. Niedobory tych składników w pożywieniu mogą prowadzić do bardzo poważnych konsekwencji, talach jak zawały i nowotwory, należące do grupy chorób przewlekłych określanych mianem cywilizacyjnych. Zbigniew Marecki Weekend słoneczny i wiosenny. Potem przyjdzie ochłodzenie Apla Daniel Klusek Najbliższe dni przyniosą piękną pogodę. Środek tygodnia przyniesie jednak poranne przymrozki. W sobotę i niedzielę nad region napłynie ciepłe, kontynentalne powietrze ze wschodu. Niebo będzie bezchmurne, słońca będzie dużo. Wiatr powieje słaby do umiarkowanego. - Temperatura w sobotę w ciągu dnia wzrośnie do 18 stopni Celsjusza, w niedzielę wyniesie do 17 stopni. Jednak w słońcu temperatura odczuwalna wyniesie dużo ponad 20 stopni - mówi Krzysztof Ścibor z Biura Prognoz Pogody Calvus w Słupsku. - Noce również będą przyjemne, z temperaturą 6-7 stopni. W poniedziałek nadal bę dzie pogodnie. Do południa termometry pokażą 13-14, ale po południu wiatr skręci na północny, znad Bałtyku napłynie chłodne powietrze i ochłodzi się do 7-8 stopni. We wtorek i w środę nadal chłodno, do 9 stopni, w nocy i nad ranem można się spodziewać przygruntowych przymrozków. Padać może w czwartek, ale zrobi się cieplej, do 12-14 stopni. Takie temperatury utrzymają się do końca tygodnia. Przyszły weekend zapowiada się suchy, z zachmurzeniem umiarkowanym. ©® ,JLv • i§j SlumH Na Stawku Łabędzim w Słupsku odbyło się szkolenie żeglarskie dla uczniów. Zajęcia zorganizował Klub Żeglarski Omega ze Szkoły Podstawowej nr 9 w Słupsku, a szkolenie prowadzili instruktorzy ze Szkółki Żeglarskiej PrpSport z Miastka Na Czytelników czekamy w redakcji .Głosu Ftomotza" w Słupsku przy ii. Henryka Pobożnego 19 teL 59 848 8100 wojoedi.freiichowski@polkapress.pL ZAPROSZENIE PodpatmnatemjGkmr W sobotę dzień zdrowia, zbadaj się za darmo W sobotę, 6 kwietnia, w Przychodni Rejonowej przy ul. Tuwima 37 odbędą się obchody Światowego Dnia Zdrowia. Z tej okazji pacjenci otrzymają bezpłatne pakiety badań laboratoryjnych i na USG jamy brzusznej. Zaplanowano także festyn zdrowia z mnóstwem atrakcji. Darmowe badania odbędą się w Przychodni Rejonowej przy ul. Tuwima 37. Światowy Dzień Zdrowia obchodzony jest co roku 7 kwietnia, w rocznicę powstania Światowej Organizacji Zdrowia. Głównym przesłaniem tego święta jest zwrócenie uwagi na najważniejsze problemy zdrowotne dotyczące społeczeństw na całym świecie. W tym roku tematem przewodnim są choroby wątrobowe. Stąd też Samodzielny Publiczny Miejski Zakład Opieki Zdrowotnej w Słupsku zaprasza na bezpłatne badania w kierunku chorób wątroby: przeciwciała HCVf przeciwciała anty oraz bezpłatne badania USG w kierunku chorób wątroby. - Badania laboratoryjne odbywać się będą na poziomie 1. Nie obowiązują zapisy. Prosimy pobrać kupon w dniu wydarzenia z rejestracji laboratorium. Należy pamiętać, że badanie musi być wykonywane na czczo - mówi Dorota Klimczuk, specjalista i koordynator projektu „Zdrowie, mama i ja" w SPMZOZ w Słupsku. - Z kolei badania USG odbywać się będą na poziomie 0. Także nie obowiązują na nie zapisy. Należy pobrać kupon w rejestracji RTG/USG. Badanie wykonywane jest na czczo. Każde z tych badań przejdzie sto pierwszych osób, które zgłoszą się w sobotę od godz. 9 po kupony do przychodni. Jeżeli wszystkie te osoby nie zdążą zostać przebadane, będą umawiane w przychodni na najbliższy wolny termin - wyjaśnia Klimczuk. Zaplanowano także festyn zdrowia. (MAG) WALUTYZSMM USD EUR CHF GBP 3,8215 4,2921 3,8222 (-) 4.9998 (-) (+) wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-) spadek cen w stosunku do notowania poprzedniego Glos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 6-7.04.2019 Wydarzenia_ 03 Rewitalizacja Krainy w Kratę Alek Radomski aleksander.r3domski@gp24.pl GmiMStupsk Adaptacja, przebudowa i modernizacja. Gmina Słupsk i Muzeum Pomorza Środkowego rozpoczęły wspólny projekt rewitalizacji Swołowa. Cały projekt Uczony jest w mi-iionadi złotych. Zmieni się spora Nad tym projektem od dwóch lat pracował cały sztab ludzi, a przez niektórych nazywany jest trzecim etapem ożywienia Swołowa. Tym razem liderem jest gmina Słupsk, która przejęła historyczną zagrodę numer 5. To w niej pojawi się za dwa lata „Zagroda inicjatyw twórczych", którą będzie zarządzać Gminny Ośrodek Kultury. Będzie to więc druga instytucja kultury, która będzie działać na terenie malowniczej wsi. - W ramach tej zagrody powstanie też świetlica wiejska -mówi Dawid Gonciarz, kierownik swołowskiego muzeum. -Po remoncie zagroda będzie Kabel czeka na sygnał w prokuraturze Stupsk Alek Radomski aieksander.radomski@gp24.pi Słupska prokuratura rejonowa od marca zajmuje się sprawą kabla ułożonego wzdłuż miejskiego ringu. Na razie trwają tzw. czynności sprawdzające. Czy śledztwo zostanie wszczęte, mamy dowie-dzieć się na początku przyszłego tygodnia. Prokuratura rejonowa kablem przy słupskim ringu zajmuje się od początku marca. Formalnie w ostatnich tygodniach przeprowadzano czynności sprawdzające. Weryfikuje się, czy doszło do popełnienia przestępstwa. Jeśli prokuratura uzna, że naruszono któryś z przepisów, zapadnie decyzja o wszczęciu śledztwa. - Procesowo mamy jeszcze czas na podjęcie decyzji - informuje Piotr Nierebiński, prokurator rejonowy. - Jest cała sterta dokumentów, które prokurator musi sprawdzić. Choć decyzje o wszczęciu śledztwa miały zapaść najpierw na początku, później wpołowie tego tygodnia, to teraz aktualny termin wyznaczono na nadchodzący ponie- działek. Tymczasem od decyli śledczych i efektów ich pracy zależy przyszłość niektórych urzędników i światłowodu, który przy okazji budowy ringu został ułożony wzdłuż tej drogi. W Zarządzie Infrastruktury Miejskiej o kablu przypomniano sobie, kiedy firma zaczęła dopełniać formalności w grudniu 2018 roku. Kablówka po trzech latach korzystania ze światłowodu wniosła wniosek o zajęcie pasa drogowego. - W tym wypadku doszło do strat miasta. Mówiłam o 300-400 tysiącach, ale to za samo ułożenie kabla, a do tego należy dodać opłaty za korzystanie z pasa drogowego za trzy lata - wylicza prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. - Ponieważ jest cennik, a opłaty wzdłuż drogi krajowej są razy 10, za ten światłowód miasto powinno otrzymać nawet 4 min zł. Nie dostało nic. Odzyskanie pieniędzy może być problematyczne, na co zwrócono uwagę podczas sesji. Kablówka zmieniła właściciela, a kabel to sprawa jednej z podspółek. Przypomnijmy, że firma od kabla chce go zalegalizować od 17 grudnia 2018 do 2025 roku. Kolejne Targi Pracy w słupskim mechaniku Targi Pracy w Zespole Szkół Mechanicznych i Logistycznych w Słupsku zorganizowano po raz czwarty Stupsk Wojdedi Freflchowskl wpjciech.frelichowski@polskapress.pl W Zespole Szkół Mechanicznych i Logistycznych w Słupsku odbyły sięTargi Pracy. Wśród wystawców były zarówno firmy produkcyjne, jak i instytucje publiczne oraz samorządowe. To już czwarta edycja Targów Pracy, które organizuje Biuro Karier działające przy ZSMiL. Na targach obecne były przede wszystkim lokalne firmy, które poszukują specjalistów w za- wodach technicznych i produkcyjnych, głównie wbranży metalowej, mechanicznej i samochodowej. Byli także przedstawiciele instytucji publicznych, takich jakwojskoipolicja, a także Krajowej Administracji Skarbowej, która gościła na tej imprezie po raz pierwszy. Zachętą dla młodych ludzi ma być nie tylko sama oferta zatrudnienia, ale także pakiety socjalne oraz finansowanie dalszego kształcenia dla młodych pracowników oraz podnoszenie kwalifikacji. ©® dawnych maszyn. Zkolei wbu-dynku mieszkalnym znajdującym się na wjeździe od strony szosy darłowskiej pojawi się stała wystawa poświęcona ziołolecznictwu i medycynie ludowej. To nie koniec. W projekcie wygospodarowano środki na remont organów kościelnych w kościele filialnym. Co więcej, przebudowane mają zostać drogi w okolicy stawu. Wytyczono już ścieżki dla rowerzystów, którzy nie będą musieli trząść się już na wiekowej kostcebrukowej. - Projekt jest o tyle ciekawy, że nie kładzie nacisku tylko na funkcje kulturalne, które oczywiście są w nim zawarte, ale też prospołeczne i prorozwojowe - zaznacza Dawid Gonciarz. - Mato zachęcać i przyciągać ludzi do przekształcania swojej działalności w kierunku produkcji żywności ekologicznej. W Swołowie działa już serowarnia, istnieje możliwość zakupu mleka czy wyrobów z gęsiny, już w tej chwili całorocznie. Chcemy, aby do Swołowa można było przyjeżdżać po zdrową żywność z certyfikatami. A taki kierunek jest pożądany w dzisiejszym świecie - przekonuje Gonciarz. Swołowo aplikuje też do sieci najciekawszych wsi w kraju. Sieć to produkt turystyczny i sposób na zachowanie najcenniejszych wsi pod względem walorów materialnego dziedzictwa i autentyzmu. - Jesteśmy na końcówce certyfikacji - mówi Adam Chcemy, aby do Swołowa można było przyjeżdżać po zdrową żywność z certyfikatami Dawid Gonciarz, muzealnik Jaśkiewicz, zastępca wójta gminy Słupsk. - Takich wsi jest niewiele, a to, co robimy, spowoduje, że otrzymamy jeszcze większą liczbę punktów. Planowany całkowity koszt realizacji przedsięwzięcia to 14,4 miliona złotych. Zadanie pod tą nazwą uzyskało wsparcie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. ©® Marszałek tworzy nowe stanowisko kierownicze Słupsk Zbigniew Marecki zbigniew.mdrecki@gp24.pl W Słupsku marszałek województwa pomorskiego utworzył niedawno samodzielne biuro zamiejscowe, które będzie miało kierownika. Nieoficjalnie mówi się. że zostanie nim Marek Biernacki, były wiceprezydent Słupska. Zapytaliśmy o to w Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku. W odpowiedzi otrzymaliśmy następujące wyjaśnienie: „(...) Z dniem 1 kwietnia 2019 roku utworzono samodzielne Biuro Zamiejscowe w Słupsku. Powyższa zmiana regulaminu organizacyjnego została podyktowana potrzebą poprawy koordynacji zadań województwa wregionie słupskim, w szczególności realizowanych przez wojewódzkie samorządowe jednostki organizacyjne i instytucje podległe samorządowi województwa, a także potrzebą zintensyfikowania współpracy samorządu z administracją publiczną oraz różnymi instytucjami i przedsiębiorstwami z rejonu słupskiego. Zapracę biura odpowiadać będzie kierownik. Zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych na wolne stanowisko urzędnicze, w tym na kierownicze stanowisko urzędnicze przygotowuje się ogłoszenie o naborze. Aktualnie trwają prace związane z przygotowaniem dokumentów rekrutacyjnych (...). Procedura wyboru kandydata do pracy jest otwarta i konkurencyjna. Oznacza to, że do konkursu mogą przystąpić osoby zainteresowane pracą, a wybór najlepszego kandydata nastąpi na podstawie spełnienia przez niego wymagań niezbędnych opisanych w ogłoszeniu, weryfikacji jego umiejętności i predyspozycji oraz oceny autoprezentacji w trakcie rozmowy zkomisją rekrutacyjną. Pan Marek Biernacki, chcąc wziąć udział w konkursie, po pierwsze musiałby złożyć dokumenty aplikacyjne wymagane w ogłoszeniu, a po drugie spełnić wszystkie wymagania formalne. Na tym etapie możliwe jest jednak wyłącznie stwierdzenie, iż Pan Marek Biernacki posiada wysokie kompetencje i doświadczenie w funkcjonowaniu samorządu, a także znajomość problemów regionu słupskiego, co stanowi atut kandydata". ® ____HHHHfln______ Kilkanaście milionów złotych ma zmienić Swołowo w ciągu kolejnych dwóch lat. Muzeum zyska nowe przestrzenie, a wieś kolejną instytucję kultury chyba jedną z najładniejszych świetlic w tym kraju. Powstanie na bazie 150-letniej stodoły, gdzie zachowane zostaną stare elementy, ale gdzie dołożone zostaną także pewne nowości. Znajdzie się w niej pracownia gastronomiczna, swoje miejsce znajdą tam też strażacy i sklep oraz kawiarnia. Projekt obejmuje też dwa budynki zarezerwowane dla muzeum. Mowa o stodole z czworobocznego gospodar- stwa. Zgodnie z planem pojawi się w niej wystawa poświęcona młynom wodnym i wietrznym. Tam też odbywać mają się zajęcia edukacyjne dotyczące budownictwa wiejskiego i uruchomiony zostanie też park inwestprojekt 04_Słupsk Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 tworzenia ról drugoplanowych i epizodycznych, sprawdzenie umiejętności warsztatowych, takich jak improwizacja sytuacyjna, dykcja, psychologia postaci, plastyka ruchu oraz znalezienie osób, które zawsze chciały poznać pracę produkcji filmowej od kulis czy przeżyć swoją pierwszą przygodę na planie zdjęciowym. Taką możliwością jest wzięcie udziału w statystowaniu - zachęca do udziału Remigiusz. Wszystkie osoby zainteresowane udziałem w castingu proszone są o przybycie na miejsce przesłuchania ok. 15 minut wcześniej i podejście do koordynatora. - Po zakończeniu castingu nie nastąpi ogłoszenie wyników. Należy pamiętać, że casting to długo trwający proces, po zakończeniu którego producenci i realizator filmu podejmują decyzje obsadowe. Każda osoba, która kończy przesłuchanie, nie musi zatem oczekiwać na werdykt czy inne dodatkowe informacje od komisji. Wybrani kandydaci zostaną poinformowani telefonicznie o wyborze do obsady odtwórców - mówi Remigiusz Śnieguła. W celu uzyskania dodatkowych informacji należy pisać na adres mailowy: muszkieterowieszpiku@gmail. com lub telefonicznie 605 530 540. Zdjęcia do filmu są zapla- UŚMIECHNIJ SIĘ MIŁOŚĆ SILNIEJSZA NAWET OD ŚMIERCI... muszkieterowie szpiku M; / wwr gfm m PATRONAT HONOROWY: Honorowy Patronat Pmzydento Miam Stops-ka Simmia Słupski Główni bohaterowie filmu „Uśmiechnij się" są już wybrani. Teraz poszukiwani są statyści. Zgłoś się i zostań aktorem nowane na kwiecień i maj na terenie Słupska, Ustki oraz Krakowa. Udział w projekcie jest charytatywny. - To film, który zrewolucjonizuje wiedzę na temat dawstwa szpiku. - „Uśmiechnij się!" to historia o wielkiej miłości, przyjaźni na całe życie, o magii pozytywnego myślenia! Od zawsze wiadomo, że miłość jest lekiem na zbolałą duszę, sensem życia, można nawet powiedzieć, że samym życiem. Obecnie, w czasach zamachów terrorystycznych i szerzącej się nienawiści, jest szczególnie przez nas poszukiwana. Dlatego tak lubimy oglądać filmy, których tematyką jest miłość. Najchętniej ta między kobietą i mężczyzną, napotykająca na wiele przeszkód, łamiąca wszelkie zasady i konwenanse, ale odnosząca zwycięstwo. O takiej też miłości będzie opowiadał nasz film „Uśmiechnij się!" - zdradza Remigiusz. Bohaterami filmu jest dwoje młodych ludzi - dziewczyna i chłopak. Osoby pochodzące jakby z dwóch różnych światów. Oskar, uczeń szkoły, rozrywkowy, lekkomyślny, pędzący przez życie bez celu, na oślep. Lekceważący szkołę, nauczycieli, spędzający czas na imprezach w towarzystwie równie rozrywkowej paczki przyjaciół. Kornelia - nowa uczennica, uczuciowa, konserwatywna, ambitna, dobra. Posiadająca listę celów, do których dąży i które chce osiągnąć. Tak dwie różne osoby, pod wpływem nieoczekiwanego biegu wydarzeń zakochują się w sobie, ale nie jest to uczucie przelotne, tylko miłość silniejsza nawet od śmierci... Fabuła filmu na pierwszy rzut oka nie jest zbyt oryginalna i wymyślna, a sam film nie Jesteś młody, chcesz grać w filmie, w poniedziałek przyjdź na casting różni się zbytnio od innych melodramatów, wzruszających i romantycznych. Obraz jest jednak trochę inny. Jest swego rodzaju ciekawą, nie nużącą się lekcją dla dorastającego pokolenia, walki o życie chorego na białaczkę kolegi ze szkoły, jak również miłości. Dla młodych ludzi nie wiedzących, co zrobić, czym jest choroba nowotworowa, jest bardzo cennym źródłem emocji - formy nauki. - Film „Uśmiechnij się" będzie przepełnionym ciepłem, emocjami, pięknem. Ujmującymi zdjęciami, dobrze zarysowanymi portretami psychologicznymi bohaterów i grą aktorską. Stworzymy bardzo wiarygodne kreaqe, budzące sympatię, współczucie i podziw dla ich odwagi, która pozwoliła im stawić czoło chorobie nowotworowej. Obalimy mity dawstwa szpiku, pokazując, w jaki sposób pobierane są komórki macierzyste oraz szpik - mówi Remigiusz. - Nasz film będzie reklamowany jako obraz dla młodzieży, jednak mogą obejrzeć go wszyscy ci, którzy nie zatracili swojej wrażliwości na pomoc drugiej osobie, a pomoc jest dla nich główną wartością. Producent filmu to Stowarzyszenie Muszkieterowie Szpiku &FotoRaf. Patronat Honorowy: prezydent miasta Słupska i starosta słupski. Magdalena Olechnowicz m^dalena.ołechnowicz@pdslapress.p Stupsk Stowarzyszenie Muszkieterowie Szpiku zaprasza na casting do nowego filmu pt. „Uśmiechnij się", który będzie promował akcję oddawania szpiku chorym na białaczkę. Poszukiwani są statyści w wieku 16-20 lat. Casting odbędzie się w poniedziałek. 8 kwietnia. w Zespole Szkół Agrotechnicznych w Słupsku. Organizatorzy czekają na ludzi młodych. - Zapraszamy wszystkich uczniów szkół średnich oraz studentów do wzięcia udziału w castingu do filmu „Uśmiechnij się", który będzie opowiadał historie młodych, zakochanych ludzi, których połączyła miłość silniejsza niż śmierć - mówi Remigiusz Śnieguła ze Stowarzyszenia Muszkieterowie Szpiku. Casting odbędzie się w poniedziałek, 8 kwietnia 2019 roku, w sali 109 Zespołu Szkół Agrotechnicznych w Słupsku przy ul. Szczecińskiej w godz. 11-13. Poszukiwani są młodzi ludzie w wieku 16-20 lat. - Celem castingu jest przede wszystkim wyłonienie kandydatów do od- Nowy rok po kazachsku Stupsk WójciechFrelichowski wojdedi.fre!ichowski@polskapress.pi Na Akademii Pomorskiej przebywa grupa studentów z Kazachstanu. Goście zorganizowali na uczelni obchody kazachskiego nowego roku. Studenci przyjechali z Kazachskiego Narodowego Uniwersytetu Pedagogicznego im. Abaya w Ałmaty. Opiekunem 14-oso-bowej grupy jest prof. Mussatayeva Manatkul Shayakhmetovna z Kazachskiego Pedagogicznego Uniwersytetu Narodowego, profesor wizytujący w Zakładzie Filologii Rosyjskiej Instytutu Ne-ofilologii Akademii Pomorskiej. Na początku swojej wizyty w Słupsku goście z Kazachstanu zorganizowali w Instytucie Neofilologii AP uroczystość kazachskiego nowego roku, Goście z Kazachstanu i władze AP. Od prawej: prorektor dr. hab. Danuta Gierczyńska. prof. AP i rektor dr hab. inż. Zbgniew Osadowski, prof. AP w której uczestniczyli również władze Akademii Pomorskiej, wykładowcy oraz studenci instytutu. W Kazachstanie, tak jak niemal na całym świecie, oficjalną datą nowego roku jest l stycznia. Jednak kultywuje się tam wielowiekową tradycję obchodzenia nowego roku w marcu. To święto Nauryz wywodzące się z kultury perskiej obcho- dzone 21 marca w dniu równo-nocy wiosennej. Symbolizuje zwycięstwo dobra nad złem, dobroć i bogactwo, szczęście i miłość oraz przyjaźń. Współcześnie Nauryz świętuje się w Kazachstanie praktycznie do końca marca. Takie też wydarzenie przygotowali kazachscy studenci. Goście Akademii Pomorskiej w strojach narodowych przygotowali świąteczny stół, serwując tradycyjne potrawy noworoczne, typowe zestawy przysmaków kuchni kazachskiej wraz z charakterystyczną gorącą herbatą z mlekiem. Nie obyło się również bez kazachskich pieśni, narodowego folkloru i wspólnego biesiadnego śpiewu. Za dwa tygodnie do Akademii Pomorskiej przyjedzie druga grupa studentów z Kazachstanu. ©® Wyrazy szczerego żalu i współczucia Rodzinie w związku ze śmiercią Śtp Mirosława Kozioła wieloletniego byłego pracownika Oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych składają Dyrekcja i Pracownicy Oddziału ZUS w Słupsku Andrzejowi Nazarko wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Mamy składają Zarząd oraz pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku 006784385 NEKROLOGI KONDOLENCJE zamieszczane są w postaci anonsu na stronie Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 Kraj 05 Związki odrzucają propozycję rządu. Strajk prawie przesądzony Rząd do nauczycieli: Podwyżki za pensum Warmma Jakub Oworuszko jakub.owonjszko@polskapress.pl Rząd zaproponował nauczycielom rozwiązania doraźne i systemowe. Najważniejsza zmiana dotyczy wymiaru czasu pracy „przy tablicy". Nauczyciele mieliby zwiększone pensum z18 do 22 lub24godzin miesięcznie. Tooznaczałoby dla nich wysokie podwyżki-za cztery lata nauczyciel dyplomowany mógłby zarabiać nawet 8100 zł brutto. Rządowa propozycja składa się z kilku punktów. Oto co zaproponował rząd: 1. Przyspieszenie podwyżek Od stycznia br. pensje nauczycieli wzrosły o 5 proc. Kolejna podwyżka - również 5-proc. -miała zacząć obowiązywać od stycznia2020roku, ale w wyniku negocjacji została przyspieszona i będzie wprowadzona od września. Tym samym od września 2019 r. średnie wynagrodzenie nauczycieli wyniesie: dyplomowanego - 6136 zł brutto, mianowanego - 4802 zł, kontraktowego - 3702 zł, a stażysty-3335 zł. 2. Krótszy staż-szybszy awans Dotychczasowy staż nauczyciela stażysty z 1 roku i 9 miesięcy zmniejszy się do 9 miesięcy. Nauczyciele stażyści otrzymają też jednorazowe świadczenie -1000 zł na początku roku szkolnego. 3.300zł za wychowawstwo Rząd zapowiedział wprowadzenie minimalnego dodatku dla nauczycieli, którzy są wychowawcami klasy - wyniesie on 300 zł, ale samorządy będą miały możliwość podwyższenia dodatku. 4. Mniej biurokracji Kolejna propozycja zakłada zniesienie obowiązku przygotowywania przez szkołę dokumentów na potrzeby ewaluacji czy obowiązku rozliczania się z godzinowej realizacji nowej podstawy programowej. Zmianie ma ulec także system oceniania nauczycieli. Nowa umowa społeczna -rewolucja w oświacie Najważniejsza propozycja dotyczy pensum nauczyciela, czyli tzw. godzin spędzanych przez nauczyciela przy tablicy. Aktualnie pensum wynosi 18 godz. miesięcznie. Rząd proponuje, by zostało ono zwiększone do 22 godz. albo nawet24,bo tyle wynosi średniawpaństwachOECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, 36 wysoko rozwiniętych i demokratycznych państw). Średnio nauczyciel dyplomowany po wprowadzeniu zmian otrzymałby w kolejnych latach, w wariancie pensum 22 godz.: W 2020 - 6128 zł, 2021 -6653 zł, 2022 - 7179 Zł, 2023 -7704 zł. W przypadku ustalenia pensum na poziomie 24 godz. nauczyciel dyplomowany mógłby liczyć średnio na wzrost wynagrodzenia: w 2020 - 6335 zł, 2021 - 7434 zł, 2022 - 7800 zł, 2023-8100 zł.©® if ST" I > > Brak porozumienia pomiędzy nauczycielami a rządem oznacza, że 8 kwietnia rozpocznie się strajk - w szkołach nie będzie lekcji Kuratoria osób z wykształceniem które rtauczydefiw w szkole przypada 11 uczniów, przy europejskiej średniej na poziomie 15 uczniów. W naszym kraju jest to ok. 564 godzin rocznie (co daje średnią 3,15 h dziennie), podczas gdy średnia państw OECD wynosi 778 godzin - o ponad 1/3 więcej niż w przypadku Polski" - przekonywał w trakcie konferencji prasowej szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Według szefa ZNP „propozycja rządu tylko zaognia sytuację". Związkowcy nie mają złudzeń - zwiększona liczba godzin oznacza więcej pracy dla nauczycieli oraz zwolnienia. Sławomir Broniarz mówi wprost - nauczycielom zależało na podwyżce wynagrodzeń w tym roku. - Strona rządowa w ogóle do tej propozycji merytorycznie nie chciała się odnieść - ocenił. - Nie zachodzą żadne okoliczności, przesłanki, które dawałyby nam legitymację do tego, abyśmy mogli dyskutować o wstrzymaniu akcji strajkowej w poniedziałek - oświadczył Sławomir Broniarz. Strajk jest więc praktycznie przesądzony, a egzaminyny zagrożone. Kuratoria oświaty na ostatnią chwilę poszukują osób, które zgodnie z rozporzą- dzeniem minister edukacji zastąpią nauczycieli w komisj ach eg-zaminacyjnych - wystarczy, że posiadają kwalifikacje pedagogiczne. Mogą one liczyć na wynagrodzenie, które ustalają dyrektorzy szkół w porozumieniu z władzami samorządowymi. Według ZNP zatrudnienie nauczycieli spoza danej szkoły jest z prawnego punktu widzenia praktycznie niemożliwe (choćby dlatego, że szkoły nie mogą zatrudniać na podstawie umów cywilno-prawnych). W piątkowych negocjacjach nie brała udziału minister edukacji narodowej Anna Zalewska, która jest ostro krytykowana przez związki m.in. za przeprowadzoną reformę edukacji. Opozycja domaga się jej dymisji. - To minister Zalewska jest odpowiedzialna za ten strajk, za te niedogodności dla dzieci, dla rodziców, za sytuację wśród nauczycieli i wśród organów prowadzących, czyli samorządów. Składamy wniosek o wotum nieufności dla minister Zalewskiej -zapowiedział Sławomir Neumann, szef klubu PO. Skrytykował on rządową propozycj ę dotyczącą pensum, powtarzając za szefem ZNP, że „jest tylko po to, żeby jeszcze bardziej zaognić sytuaqę". W obronie szefowej MEN stanęła Beata Mazurek, która stwierdziła, że „hejt na minister Zalewską jest nieuprawniony". - Pozostaje ona kandydatką PiS w wyborach do PE - podsumowała.©® Prokurator zarzuca posłowi Stefanowi N. przyjmowanie korzyści seksualnych ZKRAJU i Byli prezydenci wspominali Okrągły Stół W Laboratorium Centrum Sztuki Współczesnej Zamku Ujazdowskiego odbyła się w piątek konferencja dotycząca 30. rocznicy zakończenia obrad Okrągłego Stołu. Spotkanie zainicjowało dwóch byłych prezydentów - Bronisław Komorowski oraz Aleksander Kwaśniewski. Przed rozpoczęciem zgromadzenia Komorowski mówiło nadchodzących obchodach 4czerwca. - Myślę, że cała Polska demokratyczna będzie w Gdańsku, ale bardzo bym chciał, aby w Warszawie miały miejsce wydarzenia, które by uzmysławiały ten centralny charakter stolicy - podkreślił. Swoją obecność w Gdańsku zapowiedział także Aleksander Kwaśniewski. - Zostałem tam zaproszony do wygłoszenia mowy na temat doświadczeń polskiej demokracji po 89 r. Będzie wstępna selekcja pacjentów na SOR-ach Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział na antenie Polsat News, że od 1 października br. w „bardzo dużych SOR-ach" będzie obowiązywała wstępna selekcja chorych ze względu na ich stan. Jego wypowiedź związana jest z doniesieniami medialnymi o przypadkach śmierci osób czekających na przyjęcie do lekarza. Szumowski od-niósłsię dojednegp z nich. gdy pacjent z zawałem serca był przez 10 godzin odsyłany do kolejnych szpitali, aż w końcu zmarł. - Są sytuacje, kiedy albo system, albo człowiek zawodzi - przyznał szef resortu zdrowia. Dodał, że zgodnie zapowiedziami wyborczymi PiS, kolejki na SOR-ach znikną, ale na to potrzeba czasu. - Przygotowanie systemu, który wdrożymy w całej Polsce, systemu komputerowego przekazywanego do SOR-ów, żeby mogły usprawnić triaż (segregacja pacjentów - red.), to też potrwało trochę. W tej chwili jesteśmy gotowi, żeby to wprowadzać - tłumaczył, (aip) W&r&Ztiwa Jakub Oworuszko jakub.oworuszko@polskapress.pl Wciąż nie ma porozumienia pomiędzy związkami oświatowymi a rządem. Nowe propozycje zostały ockzucone przez nau-czydefi.Wponiectnałek najprawdopodobniej rozpocznie się strajk. który może trwać tak-żewtrakće szkolnych egzaminów. Kuratoria oświaty przyjmują zgłoszenia od osób, które dicą zastąpić nauczytiefiwko-misj^ egzaminacyjnych. Piątkowe rozmowy w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog" miały zakończyć trwające od 25 marca negocjacje pomiędzy związkami zawodowymi a rządem. Zakończyły się jednak fiaskiem - związkowcy odrzucili kolejną propozycję rządu, która zakłada zwiększenie pensum, czyli godzin spędzanych przez nauczycieli „przy tablicy", co miałoby przełożyć się na wysokie podwyżki w najbliższych latach. Skąd pomysł, by zwiększyć pensum z 18 godz. miesięcznie do 22 czy nawet 24 godzin? Strona rządowa przekonuje, że potrzebna jest dogłębna zmiana systemu, której celem jest podniesienie jakości nauczania. Rząd przywołuje dane, z których wynika, że Polska jest na ostatnim miejscu pod względem tzw. godzin przy tablicy. „Według danych OECD obecnie w Polsce na jednego nauczyciela pracującego Woanzffwu Nowy spot Koalicji Europejskiej uderza w PiS Jako że kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego ruszyła pełną parą, Koalicja Europejska stworzyła spot wyborczy, mający zachęcić Polaków do głosowania na to ugrupowanie. W nagraniu opiewającym nasze wejście w szeregi Unii Europejskiej, jako „pozytywni bohaterowie" pojawiają się m.in.: Jan Paweł II, Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki, Leszek Miller, Jerzy Buzek, Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Grzegorz Schetyna. W opozycji do nich przedstawiono wicepremier Beatę Szydło, prezydenta Andrzeja Dudę i posłankę Krystynę Pawłowicz, która nazywa Unię Europejską „szmatą". - To ma być nasza wizja Unii Europejskiej? - pyta lektor, któremu wtóruje lider PO, Grzegorz Schetyna. - 26 maja wielki wybór Polaków będzie oczywisty. Albo jesteś za Unią Europejską, albo przeciw niej. Jeśli jesteś „za" -głosuj na Koalicję Europejską -przekonuje szef Platformy Obywatelskiej. (AIP) IMt Marcin Darda m.darda@dziOTnik.lodz.pl Stefanowi N„ łódzkiemu posłowi klubu UED-PSL. prokurator postawił wczoraj zarzuty żądania i przyjmowania korzyśa seksualnych. Wzamian poseł miał używać swoich wpływów na rzecz interesów dwóch bi-znesmenówL Fofityk zdecydowanie zaprzecza oskarżeniom. Poseł N. pojawił się w prokuraturze tuż przed godziną 10. Nie chciał rozmawiać z dziennikarzami, a jego wizyta nie trwała zbyt długo, bo odmówił prokuratorowi udzielania wyjaśnień, jak i odpowiedzi na pytania. - Poseł Stefan N. otrzymał zarzut przyjmowania i żądania korzyści majątkowych w postaci usług seksualnych, opłacanych przez dwóch biznesmenów, również podejrzanych w tej sprawie - mówi prokurator Mariusz Jaworski, naczelnik Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Łodzi. - Śledztwo wciąż się toczy. Przesłuchujemy świadkowi analizujemy materiały dowodowe. Są to diziesiątki osób, które świadczyły usługi seksualne,jakrównież przedstawiciele i pracownicy podmiotów, na rzecz których poseł działał w zamian za udzielane mu korzyści - twierdzi prokurator. Spółki dwóch biznesmenów miały na tym zarobić około 13 min zł. Poseł Stefan N. konsekwentnie twierdzi, że „nie ma z tą sprawą nic wspólnego". Dwójka biznesmenów, zatrzymanych do tej sprawy tymczasowo 2 lutego, została po odwołaniach zwolniona przez sąd za kaucją na początku marca. Prokuratura Krajowa 31 stycznia skierowała do Sejmu wniosek 0 uchylenie immunitetu i zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Stefana N. Poseł sam zrzekł się immunitetu wtej sprawie. Grozi mu do 10 lat więzienia. Po wybuchu seksafery Stefan N. stwierdził m.in., że „to nagonka na jego rodzinę", a dowody mogą być spreparowane. Ogłosił też, że kończy karierę polityczną. Stefan N. był politycznym więźniem PRL. W latach 70. spędził w więzieniu trzy lata, kolejny rok zaś po wprowadzeniu stanu wojennego w grudniu 1981 r. W 1989 roku został posłem Sejmu kontraktowego. Był współzałożycielem Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodo-wego, ale później zmienił front 1 został parlamentarzystą z ramienia PO. 06 Świat Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 Premier May prosi o zgodę na przesunięcie daty Brexitu Londyn Wojciech Rogacin wojciech.rogacin@polskapress.pl Brytyjska premier Theresa May wystosowała wpiątek list do przewodniczącego Rady Europejskiej DonatdaTuska z prośbą o przesunięcie daty Brexitu na 30 czerwca bieżącego roku-poinformował serwis BBC May twierdzi, że pomimo takiej daty BrexH; faktycznie nastąpiłby jeszcze przed majowymi wyborami do Europarlamentu. Wystosowanie listu premier May z prośbą o przesunięcie daty Brexitu było już zapowiadane przez brytyjskie media. Ostatecznie stało się to wpiątek. kotklmj Wojciech Rogacin wojciech.rogacin@polskapress.pl Za kołem podbiegunowym, na wyspie Kotielnyj. położonej sześć stref czasowych od Rosji, powstała nowoczesna wojskowa baza rosyjska, która ma „chronić" rosyjskich interesów w Arktyce. Rosjanie pokazali właśnie zdjęcia i nagrania ze swojej najnowszej wojskowej bazy - wysuniętego daleko na północ, aż za koło podbiegunowe, nowo- Jak podaje BBC, premier May poprosiła o przesunięcie daty wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej na 30 czerwca. Dotychczas bowiem nie udało się uzyskać zgody parlamentu brytyjskiego na żaden z przedstawionych wariantów Brexitu. Dodatkowy czas miałby pozwolić na znalezienie kompromisu. Według BBC, May jest przekonana, że faktycznie uda się to porozumienie zawrzeć wcześniej i kraj opuściłby Unię jeszcze przed wyborami do Europarlamentu 23 maja. Kwestia wyjścia z Unii przed tymi wyborami dla wielu polityków jest sprawą kluczową. Dzięki temu uniknięto by bowiem kampanii wyborczej. czesnego posterunku o kryptonimie Północna Koniczyna. Główny budynek bazy mający kształt trójkąta - a z odgałęzieniami mogący przypominać kształtem koniczynę - to wojskowy dom dla 250 żołnierzy oraz licznego sprzętu. Północna Koniczyna ma być modelową bazą dla przyszłych posterunków wojskowych Rosji planowanych na dalekiej północy. Dla Rosji pod rządami Władimira Putina obszar ark-tyczny stał się bowiem jednym z kluczowych regionów świata. W związku z ociepleniem kli- Pomimo zapewnień, że na Wyspach nie dojdzie do wyborów do Parlamentu Europejskiego, gdyż kraj opuści Unię przed ich terminem, Theresa May zapowiedziała w liście do Tuska, że powstaną listy kandydatów do Europarlamentu na wypadek, gdyby jednak nie udało się wyjść z Unii przed wyborami. Ostatnio ustaloną datą wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii był 12 kwietnia. Na 10 kwietnia Donald Tusk zwołał nadzwyczajny szczyt unijny, na którym szefowie państw Unii mają zdecydować, czy rozszerzyć artykuł 50 i pozwolić Brytyjczykom na dalsze opóźnienie Brexitu. Zgoda musi być jednomyślna, w przeciwnym wypadku doj- matu i roztopieniem skorupy lodowej pojawiają się nowe szanse na eksploraqę bogatych złóż zasobów mineralnych położonych na tym terenie, do których Rosja rości sobie prawo własności. Ponadto topniejące lody wokół bieguna umożliwiają żeglugę statków i przewóz towarów północną drogą morską, co może mieć ogromny wpływ na gospodarkę Rosji. Jak podaje CNN, baza Północna Koniczyna jest w wysokim stopniu samowystarczalna. 250 żołnierzy może dzie do twardego Brexitu, czyli wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii bez umowy. A tego chcieliby uniknąć zarówno politycy na Wyspach, jak i w innych krajach europejskich. Według korespondentki BBC w Brukseli Katii Adler, Donald Tusk miał zaproponować „elastyczne" wydłużenie terminu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE o 12 miesięcy. Tyle dodatkowego czasu Brytyjczycy dostaliby, aby się wewnętrznie porozumieć w sprawie umowy brexitowej. Gdyby osiągnęli konsensus przed upływem 12 miesięcy, mogliby w dowolnym terminie wcześniej opuścić Unię. Na tę propozycję również muszą się zgodzić jednomyślnie wszystkie kraje Unii. ©® przetrwać tam nawet rok bez uzupełniania jakichkolwiek zapasów żywności, energii czy broni. Podobne bazy mają powstawać w innych lokalizacjach za kołem podbiegunowym. W bazie mają również zapewnioną rozrywkę, są np. sale do gier, fitnessu. Moskwa kieruje swoje militarne ramię w kierunku wschodnim i północnym. Według CNN w ciągu ostatnich 6 lat Rosja zbudowała 475 nowych baz wojskowych od granic z krajami NATO po Cieśninę Beringa.©® . > 9 * i Christchurch Sprawca masakry w Nowej Zelandii wystąpił przed sądem 28-letni BrentonTarrant, zamachowiec, który dokonał masakry w meczecie w Christchurch 15 marca, wystąpił przed miejscowym sądem za pośrednictwem łacza wideo. Fizycznie przebywał w więzieniu, z którym sąd łączył się przez wideo. Obecni na sali sądowej krewni ofiar mogli widzieć i słyszeć oskarżonego, on widział tylko sędziów. Australijczykowi postawiono zarzut zabójstwa 50 osób oraz próby zabójstwa kolejnych 39. Sąd wydał nakaz przebadania psychiatrycznego Tarranta i odroczył posiedzenie do czasu uzyskania wyników badań medycznych. Jak podaje CNN, jest to standardowa procedura w przypadku procesów sądowych w Nowej Zelandii. Według BBC obecni w sądzie krewni ofiar mówili, że nie chcą śmierci dla Tarranta, ale chcą, by został ukarany i cierpiał. Zamach w Christchurch był naj-krwawszy w historii kraju, (aip) Generał Pułaski był kobietą? Bohater Polski i Stanów Zjednoczonych, generał Kazimierz Pułaski był... kobietą, cierpiącą na wrodzony przerost nadnerczy. Do tych sensacyjnych wniosków doszli naukowcy badający szkielet uczestnika konfederacji barskiej i wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. To szkielet kobiety, twierdzą badacze z Georgia Southern University i Eastern Michigan University. Naukowcy zespołu, wskład którego wchodzili między innymi profesor antropologii Virginia Hutton Estabrook,jej doktorantka Lisa Powell. historyk Chuck Powell i profesor antropologii Megan Moore, przebadali szczątki Pułaskiego. W poniedziałek w telewizji amerykańskiej pokazany zostanie film dokumentalny 0 tym odkryciu. Naukowcy przedstawią wyniki badań genetycznych, które mają potwierdzać tezę, że Pułaski był kobietą. Badania szkieletu zSavannah wskazały na kobiecą budowę miednicy 1 kości czaszki, (ks) Airdrie Autorka Harry'ego Pottera wygrywa w sądzie z asystentką Joannę K. Rowling wygrała w sądzie w szkockim Airdrie proces 0 19 tys. funtów z odsetkami, które ma jej zwrócić była asystentka Amanda Donaldson - informuje dziennik „The Times". Panna Donaldson została pozwana przez Rowling po tym, jak pisarka zorientowała się, że z jej karty kredytowej wciągu kilku lat w zniknęło blisko 19 tys. funtów. Po sprawdzeniu wyciągu płatności okazało się, że większość tych pieniędzy została wydana na „duże ilości czekoladek oraz frywolnyh prezentów", w tym na czekoladowe brukselki, a także na muffiny, wyjścia do kawiarni 1 restauracji oraz na perfumy. W trakcie dochodzenia okazało się, że Joannę K. Rowling nie cierpi jeść czekolady ani słodyczy, a jej mąż ma uczulenie na silne perfumy, zatem niemożliwe było, by Rowlingje kupowała. W domu Rowling nie znaleziono tych perfum, a Donaldson oskarżyła sprzątaczkę o ich rzekomą kradzież. Według „Timesa" wydatki na te rzeczy z karty pisarki wzrosły gwałtownie w 2015 roku. Panna Donaldson przyznała, że od tego roku zaczęła jeść muffinki. Tylko w dwóch ciastkarniach Bibi's Bakery i Patisserie Maxime wydała 1003funty. Ponadto wypłacała np. po250-300funtów z bankomatu, by kupować kotki. Według „Timesa" Rowling nie chciała iść do sądu, jednak została zmuszona, m.in. po to, by oczyścić personel z zarzutów. Zwrot zde-fraudowanych pieniędzy ma przeznaczyć na swą fundację. (AIP) Bruksela ISIS może zaatakować w Europie? Szefowa Europejskiej Fundacji na rzecz Demokracji - Roberta Bonazzi - ostrzega w wydawanym w Brukseli czasopiśmie „New Europę", że pomimo zlikwidowania organizacji Państwo Islamskie w Syrii i Iraku jego komórki mogą być aktywne w różnych krajach i mogą ponownie próbować dokonać ataków terrorystycznych w Europie. Bonazzi twierdzi, że należy poddawać obserwacji osoby ze środowisk radykalnych, a także wdrażać programy wsparcia społecznego tym, którzy mogą być podatni na hasła radykałów. (AIP) Baryi Rząd padł ofiarą własnego prawa Platforma społecznościowa Twitter przez dwa tygodnie blokowała kampanię informacyjną francuskiego MSW poświęconą eurowyborom. To efekt ustawy, która nakazywała platformowm społecznościowym ujawnianie wszelkich kampanii propagandy politycznej prowadzonych na tych portalach. Twitter stwierdził, że nie może odróżnić kampanii informacyjnej od politycznej, więc zablokwał konto MSW. (ks) K K jf J> J?%* *■ »i s# * .A * W bazie Północna Koniczyna, mającej rzeczywiście kształt koniczyny, przebywać może 250 żołnierzy, którzy bez żadnych dostaw z zewnątrz mogą tam przeżyć rok. Takich baz na północy Rosja planuje zbudować więcej Rosja pokazała swą superbazę wojskową. Północna Koniczyna to oko Rosji na Arktykę Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 Akcja redakcja 07 BANK POMOCY Czekamy na Państwa fety po adresem ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk Telefon dyżurny 598488124 E-maii alarm@gp24.pl Aleksander Radomski s Pani Katarzyna ze Słupska ma do oddania komplet wypoczynkowy. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 604913 414. Pan Marek ze Słupska ma do oddania meble pokojowe i dwie wersalki. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 691512130. Pan Michałze Słupska ma do oddania telewizor. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 889 915 207. Pani Alicja ze Słupska ma do oddania odzież i obuwie męskie (duże rozmiary). Kontakt: 694832 824. Pani Kazimiera za Słupska ma do oddania telewizor, meble kuchenne, wózek spacerowy i stolik z krzesełkami dla dzieci. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 59 8412513. Pani Barbara z Ustki ma do oddania mebbściankę, wersalkę, dwa fotele i szafkę. Kontakt: 509706 354. (DMK) Sklep internetowy nie chciał sprzedać za taką cenę, jaką sam zaoferował Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Mieszkanka powiatu słupskiego kupiła w sklepie internetowym wody toaletowe. Zlecenie zostało przyjęte, ale już po chwili odrzucone. Sklep bowiem stwierdził, że ceny produktów są zbyt niskie. Nasza czytelniczka, mieszkanka jednej z podsłupskich miejscowości, regularnie korzysta z zakupów w sklepach internetowych. Kilka dni temu znalazła interesującą ją ofertę damskich wód toaletowych. Flakonik kosztował kilkadziesiąt złotych, dużo mniej niż przy regularnych cenach. Kobieta postanowiła więc kupić cztery buteleczki, dla siebie i swoich bliskich. W sumie miała wydać za zakupy niespełna 400 złotych. Złożyła zamówienie na stronie sklepu, transakcja została przyjęta. Gdy klientka przeszła do płacenia, otrzymała wiadomość, że jednak nie będzie mo- W imieniu klientki rzecznik konsumentów domaga się od sklepu sprzedaży produktów po cenie widocznej w ofercie gła dokonać zakupu po cenach widocznych przy produktach. Sklep tłumaczył bowiem, że w wyniku błędu przy wybranym przez kobietę asortymencie pojawiły się niewłaściwe, niższe od faktycznych ceny. Dostała też propozycję kontynuowania zakupów, za które musiałaby już zapłacić kilkadziesiąt procent więcej niż początkowo planowała. Mieszkanka regionu poskarżyła się na takie zachowanie sprzedawcy powiatowemu rzecznikowi konsumentów. - Przedstawiciele sklepu internetowego powoływali się na przepisy mówiące, że jeśli cena produktu została ustalona w wyniku błędu, sprzedający może się wycofać z transakcji -mówi Marek Kurowski, powiatowy rzecznik konsumentów w Słupsku. - Kupująca jednak nie odniosła wrażenia, że był to błąd, ale promocja taka, jakie regularnie są w ofercie sklepów internetowych. Klientka nie chciała przecież oszukać sklepu, ale zamówiła produkty w dobrej wierze. Jego zdaniem do pomyłki mogłoby dojść, gdyby cena produktu była rażąco niższa od regularnej. - Zdarzył się przypadek, że telewizor oferowany w regularnej cenie za 5,5 tysiąca złotych wystawiony był do sprzedaży za 55 złotych. Tu mieliśmy do czynienia z ewidentną pomyłką, na co powołał się sklep, unieważniając transakcję. Sąd ostatecznie przyznał mu rację -mówi Marek Kurowski. - Jednak w przypadku konsumentki z takim przypadkiem nie mamy do czynienia. Dlatego powiatowy rzecznik konsumentów wystąpił do sklepu internetowego z oczekiwaniem, by ten sprzedał wody toaletowe swojej niedoszłej klientce za taką kwotę, jaka skłoniła ją do dokonania zakupów. Wciąż czeka na odpowiedź sprzedawcy. ©® I Akcjar&Ukcja Strona od czytelników dla czytelników Na stronach Akcja redakcja piszemy o tym, o czym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarz Daniel Klusek. Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas o tym. Pod adresem: da-niel.klusek@gp24.pl czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr. tel.: 59 848 8121. Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najważniejsze i najciekawsze zamieścimy na łamach „Głosu Pomorza" i gp24.pl. W „Głosie" funkcjonuje Biuro Rzeczy Znalezionych. Uwaga! Nie przyjmujemyjuż nowych rzeczy znalezionych przez Czytelników W ramach Banku pomocy można przekazywać sobie m.in. meble, sprzęt RTV i AGD. Na zgłoszenia czekamy pod nr. tel. 59 848 8121. Oferty i prośby o pomoc publikujemy kilka razy w tygodniu. Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia, które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy w godz. 10-16 pod nr. tel. 59 848 8121. (DMK) MMI j$&!HS&k- mnh| JHŁ M Mm v ary* w ft m mmmm iw vi KOSZALIN godz. 19.00 FILHARMONIA KOSZALIŃSKA Z ZESPOŁEM MISTRZÓW Głos Koszaliński Bilety do nabycia W: kasie Filharmonii, ul. Piastowska 2. tel. 94 342 62 20 biurze ogłoszeń Głosu Koszalińskiego, ul. A. Mickiewicza 24.94 347 3516 www.kupbilecik.pl 08 Informator - kultura Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 Muzyka, teatr, warsztaty i zabawa - zaplanuj weekend Na wydarzenia muzyczne, teatralne i klubowe będzie się można wybrać w weekend. Wyzwania pokojówki „Pomoc domowa" to najnowsza premiera Nowego Teatru. Rubaszna pokojówka Nadia to prawdziwy agent w spódnicy. Czy uda jej się rozplątać sercowe kłopoty swoich gospodarzy? Każde z nich potajemnie rozpoczyna romans. Misją Nadii jest utrzymać w sekrecie ich przygody. Premiera w sobotę o godz. 18. Przedstawienie zobaczymy też w niedzielę o godz. 18. Bilety: 35 i 30 zł. Muzyczna domówka Sonia Bohosiewicz w sobotę 0 godz. 18 wystąpi w Słupskim Inkubatorze Technologicznym w komedii muzycznej „Domówka". Aktorka zabiera widzów w zabawną, pełną anegdot podróż do czasów PRL-u. To połączenie spektaklu komediowego, stand-upu, koncertu 1 improwizacji. Bilety: 65 zł. Requiem w kościele W sobotę o godz. 19.30 orkiestra filharmonii zagra koncert pasyjny w kościele Mariackim. Wykona Requiem Johna Rut-tera. Zaśpiewają: sopranistka [mpMj Katarzyna Marczewska i Chór Iuventus Ćantans. Orkiestrę poprowadzi Ruben Silva. Bilety: 30 i 25 zł. Folkowy Antrakt Zuzanna - wokalistka, kompo-zytorka i tekściarka, wystąpi w sobotę o godz. 19.30 w kawiarni Antrakt. Na gitarze, pianinie i a-kordeonie gra muzykę liryczną i folkową. Wejściówki: 30 zł. Hity z parkietów W niedzielę o godz. 17 w hali w Jezierzycach zagra Słupska Sinfonietta. Podczas koncertu „Dirty dancing" orkiestra zaprezentuje taneczne hity lat 70. i 80. w aranżacjach i pod dyrekcją Macieja Banachowskiego. Zaśpiewają: Katarzyna Dackó w i Natalia Łęt. Bilety: 20,15 zł. Wiosenne tańce Dirty Dancing - w końcu wiosna edyszyn to hasło sobotniego wieczoru w klubie Dom Ówka. Będzie się można pobawić przy największych przebojach klasyków parkietów lat 70., 80. i 90. Początek o godz. 21, wejściówki: 10,8 zł. Noc tańca W Duo Cafe podczas Gorączki wiosennej sobotniej nocy będzie się można pobawić przy przebojach od lat 60. do współczesnych. Początek o godz. 21, wejściówki: 10 zł. Disco zabawy W klubie Wiking Reaktywacja w sobotę od godz. 21 będzie się można pobawić przy największych tanecznych hitach lat 70., 80. i 90. Nie zabraknie disco polo. Wejściówki: 10 zł. Jeden dzień na wszystko Spektakl „Tylko jeden dzień" zobaczymy w sobotę o godz. 11 w teatrze Tęcza. Przyjaciele zauroczeni delikatnością Muszki i zmartwieni jej nadchodzącą śmiercią starają się odsunąć od niej myślenie o tym, co nieuchronne. Bilety: 20,15 zł. Warsztaty z jajem W sobotę o godz. 14 w Ręko-dzielni przy ul. Wojska Polskiego lOa rozpoczną się „Warsztaty z jajem". Będzie można wykonać palmy wielkanocne, wianki, stroiki, pisanki, kartki, ozdoby i ciasteczka. Wstęp wolny. Zrób sobie palmę Muzeum Pomorza Środkowego w sobotę o godz. 10 w Młynie Zamkowym organizuje przedświąteczne warsztaty. Uczestnicy poznają zwyczaje związane z palmami. Każda z osób wykona palmę, która stanie się jej własnością. Koszt: 12 zł. Kartki na Wielkanoc Gminna Biblioteka Publiczna w Kobylnicy w sobotę o godz. 11 organizuje warsztaty wykonywania kartek wielkanocnych według własnego pomysłu i projektu. Wstęp wolny. Wielkanocne torby W Bałtyckim Centrum Kultury w Ustce w sobotę o godz. 11 od- będą się familijne warsztaty przygotowywania toreb wielkanocnych. Dzieci i dorośli poznają sztukę ornamentu, dowiedzą się też, jak wykonać filcowe aplikacje. Zapisy: tel. 59 814 4919. Wstęp wolny. Tańcz tango W Domu Kultury w Ustce w niedzielę o godz. 9 odbędzie się kolejny Weekendowy kurs tańca tango. Zapisy parami, tel. 59 814 4919. Koszt: 80 zł (para). Rowerowa jazda W niedzielę w Ustce będzie można wziąć udział w rajdzie rowerowym „Za skowronkiem". Uczestnicy pojadą trasą do Ustki wschodniej. Tam będzieog-nisko, należy zabrać kiełbaski. Zbiórka o godz. 10.30 na terenie OSiR. Wstęp wolny. Wiosenne targi W sobotę i niedzielę na terenie Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Słupsku trwać będą 53. Targi Ogrodnicze. Będzie można kupić drzewa i krzewy, nasiona i cebulki, a także sprzęt ogrodniczy. Będą punkty doradztwa, konkursy, zagra zespół Absolwent. Początek o godz. 10, wstęp wolny. Kości pod mchem W Centrum Aktywności Twórczej w Ustce, a także w Galerii Kameralnej i Baszcie Czarownic w Słupsku oglądać można wystawę „Pod soczystym, zielonym mchem ktoś schował białe kości". Wstęp wolny. ©® Pogoda di a Polski * I # * m j >CN» ^ *70cm *0 cm KINA Słupsk Kapitan Marat 2D dubbing sob.-niedz.. godz. 15.20, 2D napisy sob.-niedz., godz. 20.45; IGobietyrafi2,sob.-niedz.I godz. 19.45; Kurier, sob.-niedz., godz.10.55.18.2030; MAaśćimiosierdzie. sob.-niedz., godz. 13,16; Basia 2, sob.-niedz.. godz. 1030; Shazaml 2D dubbingsob.-niedz., godz. 10.10,1430, 1725,2D napisy sob.-niedz., godz. 18.20,19.15,20.15,3D dubbingsob.-niedz., godz. TI35; Tomy,sob.-niedz., godz. 21.10; CoiglpsiaklarikMig sob.-niedz., godz. 10,1325, 1530,17.40; Dumbo, sob.-niedz., godz. 10.45,12.10,13.15,14.40, 15.45.18.15; Manu BądźsobąŁsob.-niedz., godz. 11.45,13.50,17.10 Rejs Złodziejaszki, sob., godz. 18, niedz., godz. 16; Baśa2,sob., godz. 14. niedz., godz. 13; Cate szczęście, sob., godz. 20.15, niedz., godz. 14; Sdiyłekdnia, sob.. godz. 15. niedz.. godz. 18.30 Ustka_ DcUtti Mam. bądź sobą, sob.-niedz., godz. 15.45; Shazani, sob.-niedz., godz. 18; Wszyscy wiedzy sob.-niedz., godz. 20.20; Basia 2. sob.-niedz.,godz. 14 Lębork fregata Kapitan Marvel sob., godz. 20.15, niedz.,godz. 17; konoeftOrlciesliyDęt^ZiefiiiaLęborsica.sob., godz. 18; spektakl E-mofanda, niedz., godz. 14; M^imiosieftizie, niedz.,godz. 1930 KOMUNIKACJA Stupsk: PKP 118000.2219436; PKS59 842 42 56;dyżumyruchu59 8437110; MZK59848 93 06; Lębork: PKS 598621972; MZK598621451; Bytów: PKS59 822 22 38; Człuchów; PKS59 834 22B; Miastko: PKS 598572149. DYŻURY APTEK Słupsk_ sob.-niedz. - Dom Leków, ul. Tuwima 4, tel. 59 8424957 Ustka_ sob.-Stokrotka, ul. Dartowska7a,tel.605352 090, niedz. - Apteka z Pasją, ul. Polna 2, tel. 732 806600 Bytów_ sob.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel. 59 822 6645 Miastko_ sob.-niedz. - Rodzinna, ul. Wybickiego 30, tel. 598578725 Człuchów_ sob. - Aspirynka, ul. Sobieskiego 5, tel 59 834 6244, niedz. - Centrum Zdrowia, ul. Szczetiń-ska 13, tel. 598343142 Lębork sob. - Gemini, ul. Staromiejska 17, tel. 59 84122 73, niedz. - Miraculum, ul. Grunwaldzka 18, teL 598622477 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk:_ Wojewódzki Szpital Spegalistyczny, ul. Hubal-czyków1,tel.598460100; Ustka:_ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12tel.59 8146968; Poradnia Zdrowia POZ, ul. Kopernika 18. tel. 598146011; Pogotowie Ratunkowe -598147009; Lębork:_ Szpitalny Oddział Ratunkowy59 863 30 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 863 52 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13, tel.59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 85709 00; Człuchów: 598345309. WAŻNE NiEBESKALMA Ogólnpolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, teł.598480111,801120 002; Słupsk: Policja 997; ul. Reymonta, tel. 59 848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż M iejska 986; 59 843 3217; Straż Gminna59 84859 97; iliząd Celny-587740830; Straż Pożarna 998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze992; Pogotowie Ciepłownicze993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne994; Straż Miejska aiarm986: Ustka 598146761,6976% 498; Bytów 598222569; KULTURA Nowy Teatr, ul. Lutosławskiego 1,tel. 59 84670 00; Filharmonia Sinfonia Baltica, ul. Jana Pawia II3, tel. 59 84238 39; Teatr Tęcza, ul. Waryńskiego 2, tel. 59 84239 35; Teatr Rondo. ul. Niedziałkowskiego 5a. tel. 59 8426349; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1, teł. 598456441; Emcek, al. 3 Maja 22, tel. 598431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3, tel. 598405838. USŁUGI POGRZEBOWE_ Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59 842 8196,601 928600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń tel. (24łi/dobę) telefon502525 005 lub 598411315, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel.59842 98 91.6016637%. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1. (całodobowo), tel. 59 842 84 95,604434441. Winda i baldachim przy grobie. PORADNICTWO Biuro Porad Obywatelskich - ul. Niedziałkowskiego 6, czynne: pon.-czw. wgodz. 10-14; Telefon zaufania Tama -59 8414046, czynny: pon.-pt. wgodz. 16-20; Alkoholowy telefon zaufania Krokus - czynny 17-22.598414605. REKLAMA __008806579 /^|TAxi|rra£N l/^8422700^ 607 271717 59196-25 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU Krzysztof Ścibor Biuro Calvus^ Sobota 6.04.2019 Nad Pomorze dociera ciepłe, powietrze znad wschodniej Europy. W ciągu dnia słonecznie, sucho i ciepło. Na termometrach max do 14:20 °C. Wiatr ze wsch., umiarkowany. W nocy pogodnie i pn»sa sucho. Jutro pogod-j o j nie, bez opadów i cały czas ciepło, max do 16:18°C. Wiatr wsch, j słaby. Od poniedziałku wiatr z północy i na termometrach do 14 O nad morzem 6:7 °C. Nadchodzący tydzień chłodniejszy od środy ranki mroźne -1:-3°C. Pogoda dla Pomorza jEaamam Stan morza (Bft) 2-3 Siła wiatru (Bft) 2-4 Kierunek wiatru I 1011 hPa H 20 km/h 7 a Świnoujście 7 o Kołobrzeg Darłowo 0 Sławno t&aiEaei wtad»siawowo ESG3 Istka p Wejherowo Lębork q 0 O SŁUPSK o Rewal H4°»i3 flTwa „.w Bytów * O. GDAŃSK Kościerzyna w Starogard Gdański Połczyn-Zdrój Drawsko Pomorskie (I5B3 15 km/h SłOSfcil Słar9ard EOSffl ; pogodnie zachmurzenie umiarkowane A, przelotny deszcz przelotne deszcze i burza pochmurno ■ mżawka < v ciągły deszcz v ciągły deszcz i burza ^ przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem mgła \J marznąca mgła $ śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru | 19°j temp. w dzień ua temp. w nocy . »temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 hPa ciśnienie i tendencja w smog Gdańsk 12° ........W Kraków 14° 18° ... Lublin 14° 17° Olsztyn 16° 15° Poznań 19T 18° .......w Toruń 18° 17° ........ Wrocław 17° 17° Warszawa 17 12 .....'W Karpacz 16° 1ff Ustrzyki Dolne 15° 15° & Zakopane 18° 11° *70cm *0 cm Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 Zbliżenia 09 i świat Iwona Góralczyk lwona.Goralczyk@pomof5ka.pl Podróże m w ': Po raz pierwszy usłyszałam o nim od Przemka Kowalika z Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko". Zadziwiło mnie to, ale i zastanowiło: Dzwoni człowiek z południa Polski, z Krakowa, w sprawie chłopaka z niewielkiego Janowca Wielkopolskiego. To musi być... wielka sprawa! Przemek powiedział wprost: - Dwóch chłopaków na wózkach in-walidzkich wybiera się lada dzień w podróż życia. Wtedy jeszcze celem miała byćtylko Ameryka Południowa. Ostatecznie przerodziło się to w trasę przez oba amerykańskie kontynenty, od Ziemi Ognistej aż po Alaskę. - Ich samochód już czeka. Wciąż jednakzbierająfiin-dusze na tę wyprawę. Może i u was znalazłby się sponsor? Rzecz wydawała się niewiarygodna. Jednak intuicja podpowiadała mi, że to się uda. Poza tym... ta pewność i siła w głosie Przemka. Jak się później okazało, również niepełnosprawnego. Michał Woroch z Janowca Wlkp. i Maciej Kamiński z Otło-czyna pod Toruniem faktycznie zbierali fundusze - kawałek po kawałku - po tym, jak w ostatniej chwili wycofała się firma wcześniej deklarująca, że sfinansuje całą ich wyprawę. Była też opcja 300000zł od jednej ze stacji telewizyjnych, której ekipa miała towarzyszyć chłopakom w podróży. TV nie pojechała, bo nie zgodził się na nią Maciej. A firma... zwątpiła, co będzie, jeśli ten po-dróżniczyplansięnie powiedzie. Mimo wielu trudności szalona, nierealna dla wielu wyprawa -powiodła się! Woroch właśnie wydał swoją pierwszą książkę „Krok po kroku". Opowiada o wyprawie i o nim samym. Cierpienie ich połączyło - Gdy usiadłem na wózku, mając naście lat, ogarnęła mnie nienawiść do wszystkiego - wspomina Kolosalny wyczyn dał im nowe spojrzenie. Na ' 1' Michał Woroch (na fot. z lewej) z wykształcenia grafik po ASP w Poznaniu, wraz z przyjacielem Maciejem Kamińskim, otrzymali Kolosa w kategorii Wyczyn Roku 2018 Michał. - W tym czasie spotkałem będącego wpodobnej sytuacji życiowej Macieja. Ja zachorowałem na zanik mięśni, on na nowotwór. - Też nie mógł się pogodzić, że choroba zrobiła z niego niepełnosprawnego. Cierpienie nas połączyło. W wychodzeniu do ludzi byłem jednak od niego o krok dalej. Miałem bliskich, którzy zabierali mnie na wyprawy. Pchali z wózkiem do morza, bym się wykąpał, wyszedł z doła, poczuł radość. Pojechałem z nimi do Indii, do Mongolii. Maciej przesiadał się z wózka do samochodu jeszcze w garażu. Nie chciał pokazywać swoj jej niepełnosprawności. - Zaproponowałem mu trasę wokół Europy. Zgodził się. Nie byliśmy jednak do końca szczęśliwi. Narzekaliśmy, że nie możemy się dostać w wiele miejsc. Nawet dojechać po piachu do wody... bez pomocy pełnosprawnych opiekunów. Po powrocie jednak dotarło do nas, że coś zakiełkowało, żemożnaby spróbować ruszyć w dalszą trasę. Pomysł powoli wcielali w życie. Michał zaczął od kupna po-naddwudziestoletniego land ro-vera defendera. Jako absolwent „elektronika", ze smykałką do naprawiania, przerabiania i kon- struowania, dostosował Defa -jak go nazwał - do swoich i przyjaciela potrzeb. Wymyślił windę, dzięki której mógł się dostawać na górny pokład pojazdu, i drugą boczną, która pozwalała wejść na miejsce pasażera, a stąd przedostać się na siedzenie kierowcy. Z pomocą mechaników wymienił też niektóre części w starym Defie, zamontował automatyczną skrzynię biegów. Tak przygotowany pojazd został przetransportowany do Buenos Aires. Tutaj też Michał i Maciej wystartowali, jako pierwszy przystanek obierając sobie najdalej na południe Argentyny wysunięte miasto Ushuaia, określane mianem końca świata. Później były kolejne cele, kraje, przeprawy. Właściwie wszyscy spotkani w Ameryce Południowej ludzie otworzyli dla nich serca - w ambasadach, domach prowadzo-nychprzez siostry zakonne, sklepach, warsztatach, gdzie musieli naprawiać swojego land ro-vera. Tubylcy zatrzymywali się na drogach, dolewaliim paliwa, podwozili, gdy było trzeba, zapraszali do domóvy, częstowali jedzeniem, proponowali wycieczki po okolicy. Najbardziej życzliwi wydawali się ci, którzy ma- jąc niewiele, dzielili się wszystkim. Mimo wsparcia nie obyło się bez chwil zwątpienia, pytań, po co to wszystko, krzyku „dlaczego?!", gdy brakło sił, by się poruszać, kłótni między przyjaciółmi i cierpienia. - Gotowałem makaron. Zsunął mi się z wrzątkiem na nogi - wspomina Michał. - Na szczęście udało się w miarę szybko dotrzeć do szpitala. Później spadłem z górnego pokładu auta. I już nie wiedziałem, co bardziej boli - nogi czy plecy. Dobijała nas też choroba wysokościowa. Miałemproblemy z oddychaniem. Każdy ruchbyłproble-mem. Maciek - silniejszy ode mnie - pchał mój wózek centymetr po centymetrze, ale tylko w obrębie Defa, gdy musieliśmy ugotować kolejną kolację. - Najtrudniejszy okazał się jednak moment, gdyugrzęźliśmy w totalnym bagnie. Auto zapadło się. Niebyło szans, aby samodzielnie wyjechać. Na to wszystko jeszcze w nocy spadł śnieg. Było zimno, czekaliśmy, wołałem: pomocy! A Maciej rano mi tylko powiedział: - Coś tam mamrotałeś, wiedziałem więc, że żyjesz. W tym czasie jego na-miotbyłprzysypany śniegiem... Miejscowi nie mogli nas wyciągnąć. Czułem, że zaraz odjadą. Mówię do jednego: - Panie kochany, my tu nie przeżyjemy kolejnej nocy! Łamanym hiszpańskim dogadaliśmy się, że im pomożemy. Maciej zaczął kopać, podłożyliśmy pod Defa poduszkę pompowaną spalinami. Udało się! Ameryka Północna to już była zupełnie inna bajka. Policja przeganiała ich z miejsc parkingowych, gdy chcieli się chwilę zdrzemnąć. Na nic zdały się tłumaczenia, że są zmęczeni. Nie mieli pozwolenia, musieli ruszać. - „It's not Africa!" - krzyczeli przez megafony, niczym w amerykańskich filmach, oświetlając nas przy tym z daleka, tamtejsi mundurowi. - Miałem też, jakże różną w porównaniu z Ameryką Południową, sytuację z taksówkarzem w Stanach. Odmówił mi wsparcia, to znaczy pizerzuceniamnie zwózka doswojegoauta... zasłaniając siębrakiem odpowiedniego przeszkolenia w pomocy niepełnosprawnym. Mówię do niego: - Panie kochany, tylko mnie panprzerzuci. Aonminato: - Ale jak upadniesz, co wtedy? Pójdziesz do sądu i stracępracę! Ten człowiek nawet wózka nie chciał mi złożyć, również zasłaniając się brakiem szkolenia. Już nie nienawidzę -Ajednakpotej podróży, wszystkim, czego tam doświadczyłem, zapomniałem o chorobie, zapomniałem, że jestem niepełnosprawny. Nie myślę o tym. No... może tylko w sytuacjach jak ta wyżej opisana. - Podczas pobytu w Ameryce Południowej zrealizowałem też pewne swoje marzenie. Zawsze chciałem się spotkać z szamanami. I to się spełniło. Ku mojemu zaskoczeniu, tuż po ceremonii, jedna z miejscowych kobiet powiedziała do mnie: -1 co, nie udało się? - Co się nie udało? -mówię do niej. - Anie przyszedłeś tuz intengą i nadzieją, że będziesz znów chodził? - Nie. Nawet o tym nie pomyślałem. Nie można jednym pstryknięciem zostawić kilkunastu lat życia i przejść do innego. Zmagałem się z tym bardzo długo, nienawidziłem. Ale dziś jestem szczęśliwy. Michał Woroch przeszedłwe-wnętrzną metamorfozę. Widziałam go ponad rok temu i teraz, na dniach, gdy przyjechał opowiedzieć o sobie znajomym, sąsiadom, przyjaciołom z Janowca. Bije od niego radość. Jakby wcale nie cierpiał na postępujący zanik mięśni. I jakby wcale nie siedział na wózku. ©® - W podróżowaniu ważne jest nie tylko dotarcie do celu. Celem jest też podróż sama w sobie. W głąb lądu. w głąb samego siebie - Podróż jest zawsze nauką - o sobie i o relacjach z innymi ludźmi. (...) Przeszkody tworzymy sobie sami brakiem wiary - Chodzi o tor aby wierzyć, że się da. A jeśli się nie da, to chodzi o to, aby wierzyć mimo to - mówi Michał Woroch 10 Ogłoszenia drobne Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3516 Przez internet: ogloszenia.gratka.pl W Biurze Ogłoszeń: Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24.75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512, fax 94 347 3513 Oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 Oddział Szczecin: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 91433 48 60 i ZDROWIE i USŁUGI i TURYSTYKA ■ BANK KWATER ■ ZWIERZĘTA ■ ROŚLINY, OGRODY ■ MATRYMONIALNE ■ RÓŻNE ■ KOMUNIKATY ■ ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ MOTORYZACJA ■ PRACA i ZDROWIE i USŁUGI i TURYSTYKA ■ BANK KWATER ■ ZWIERZĘTA ■ ROŚLINY, OGRODY ■ MATRYMONIALNE ■ RÓŻNE ■ KOMUNIKATY ■ ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl Nieruchomości MIESZKANIA-SPRZEDAM M4 i M3 w Słupsku, 607066897 MIESZKANIA-KUPIĘ KUPIĘ mieszkanie 2/3 pok. 609675935 KUPIĘ mieszkanie,K-lin 665502529 NIEWtASHOŚCIOWE, 535388275 K-lin MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA POKÓJ w domku. Tel. 515-556-834 GK. GARAŻE WYNAJMĘ garaż Pasaż Milenium Koszalin tel. 502-653-346 Handlowe MATERIAŁY BUDOWLANE ZIEMIA pod trawnik, kamień do drenażu, piasek płukany, pospółka (Koszalin i okolice) teL 943140084 INNE KARP narybek sprzedam. 602498351. KUPIĘ stare meble, biżuterią, porcelanę, narzędzia, przedmioty z lat 70 i starsze. Zadzwoń 697-782-596 ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, tel 607703135. Motoryzacja OSOBOWE SPRZEDAM BMW 3, benz. + gaz 1.9.105KM climatronic 1999r. 5900 zł do uzgodnienia,692-531-853 OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup- każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 ABASKUS -Auto skup 791035861 AUTA i busy kupię, 504-672-242 AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150, 606206077. USŁUGI NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512170 975 INNE AUTOKASACJA Świeszyno. 608421479 KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI KREDYTY 50 000 zł rata 549. 730809809 KREDYTY i pożyczki. Najlepsza oferta. Tel. 733886531,664157387 KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. SZYBKIE pożyczki 501982756. UPADŁOŚĆ konsumencka 943473286. Praca ZATRUDNIĘ DEKARZA i pomocnika tel. 604-374-268 OPIEKUNKI do Niemiec tel. 730497770 www.ambercare24:pl dzisiaj 70 ofert! POSZUKUJEMY pracowników w zawodzie spawacz TIG, ślusarz, monter tel. 730-160-470/ 691-062-008 PRACA na stan. OPERATOR ŁADOWARKI. Wymagania: uprawnienia i doświadczenie, Miejsce pracy: Szczecin, Możliwość zakwaterowania. Więcej pod nr tel. 59 8472904 lub 505157355, CV przesyłać na e-mail: herkulesrozbiorki@wp.pl ZATRUDNIĘ fryzjerkę, tel.602-688-260 ZATRUDNIĘ kierowcę Kat C+E do wywozu drewna samochodem z naczepą bez dźwigu,nie potrzebne uprawnienia dźwigowe tel. kontaktowy 509290617,509290616 Zdrowie GINEKOLOGIA 515417467 Ginekolog farmakologia A-Z GINEKOLOG, 790-80-35-37 INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 \ BUDOWLANO-REMONTOWE BALUSTRADY bramy 602 825 699. DACHY- dekarstwo 94/3412184 REMONTY 798-994-839. STANY surowe 94/3412184 STUDNIE wiercone, 508609152. SUCHE zabudowy 94/3412184. INSTALACYJNE CO. hydraul. wod. kan. 515-708-887 GAZOWE -urządzenia, naprawa/ wymiana 606-579-846 GK HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. HYDRAULIKA 24h, inne, 798-618-871. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. Matrymonialne POZNAM Panią do 651. tel. 690315982 Różne DETEKTYW-KOSZAUN.PL 602601166 DREWNO, 792-669-632 ZMYWARKA Bomann 45 cm biała 200 zł,tel. 510-152-200 Rolnicze MASZYNY ROLNICZE AGREGAD uprawowo-siewny, oprykiwacz 18m, 604-917-352 CIĄGNIK 360, sadzeniaki, kosiarka rotacyjna, talerzówka i sadzarka tel. 603-849-278 PtODY ROLNE JĘCZNIEŃ jary sprzedam, 604-917-352 SKUP zbóż paszowych, 725306102 ZIEMNIAKI sadzeniaki Koszalin tel. 94/3410676 ZWIERZĘTA HODOWLANE KURKI odchowane, 696-462-482. SPRZEDAM KURY NIOSKI 606-685-993 Towarzyskie AKTYWNA dojrzała. 507-719-333. GK ATRAKCYJNA dojrzała, 661177611. BASIA Słupsk 797-221-767 FAJNA blondynka Koszalin 516603622 FAJNA blondynka Koszalin 516603622 Głos www«j244*wwwgk244*wwwgs24pi Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski Krzysztof Nałęcz Zastępcy YnonaHusaim-Sobecka Marcin Stefanowski (internet) Ewa Żelazko, teL 94 347 35 27 Dyrektor drutami StarastawSitora, teL 943403598 Robert Gromowski, teL 94 3473512 Prenumerata. teL 94 3401114 Głos Koszafińsłri-wwwgk24.pl uL Mickiewicza 24.75-004 KoszaKn.teL 943473599. fax 94 347 35 40. teL reklama 94 347 3512. redakqa.gk24@poiskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl GtePomofza-ww*Łgjj244jl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, teL 59 848 8100, fax 59 848 8104, teł. reklama 059 848 8101, redakqa.gp24@polskapress.pl, reldama.gp24@polskapress.pl GłosSzczecnski-wwwgs24.pł ul. Nowy Rynek 3, 70-533 Szczecin. teL 9148133 00. fax 91433 48 64. teł. reklama 9148133 92, redakqa.gs24@połskapress.pl reklama.gs24@poiskapress.pl ul. Ratuszowa 3/13,78-100 Kołobrzeg, teł. 94 354 50 80. fax 94 3527149 Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, teł. 94 374 8818. fax 94374 23 89 Stargani ul. Wojska Polskiego42,73-110 Stargard, teL 91578 47 28. fax 9157817 97, reklama teł. 915784728 ©©-umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach wwwgk24.pl/tresci, wwwgp24.pł/tresci, www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. PoMae Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP A mtn imiimir POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ui. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, teł. 22 20144 00. fax: 22 2014410 . Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świąder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudżikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciq.kossowski@poiskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@poiskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznfli prasowy Joanna Pazio teL 22 20144 38. joanna. pazio@poWtapress.pl Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 Sport 11 Borussia może, Bayern musi wygrać Piątek 05.04 multimulti - godz. 14.00 2,7.15,17,18,21,22,25,35,46,48, 57,58,64,65,68,72,76,77,80 plus 25 kaskada 2,7,8,9,11,12,13,15,16,18,20.22 Czwartek 04.04 multi multi - godz. 21.40 2.4,9,13,16,26,28,34,37,42, 50,52,53,58,62,64,65,66,67, 69 plus 69 ekstra pensja 7, 20,23,30,31 + 2 mini lotto 3,9,16,28,30 lotto 3,18, 22, 38,44,47 lotto plus 2,3,15,28,29,38 kaskada 1,2,3,5,6,7,14,15.19,20.22.23 POLSKA NA 20. MIEJSCU Piłkarska reprezentacja Polski zajmuje 20. miejsce w najnowszym rankingu FIFA - Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej. Polacy utrzymali swoją lokatę w porównaniu z poprzednim notowaniem. Pierwsza jest Belgia, druga Francja. a trzecia Brazylia. (STEN) Dominik Owczarek PUkanażna Niewiele ponad rok temu w rundzie rewanżowej Bayern Monachium rozgromił Boru-ssię Dortmund 6:0. Na powtórkę niewiele się zanosi. Robert Lewandowski zaliczył wówczas hat-tricka, a Bawar-czycy zdominowaliligę. Od tego czasu zmieniło się wiele - oprócz strzeleckiej formy kapitana reprezentacji Polski. Przewodzi wklasyfikaqi snajperów,jednak jego zespół w tabeli już nie. Liderem od ostatniej kolejki jest BVB, które wykorzystało kolejne potknięcie Bawarczyków. Mają nad nimi już dwa punkty przewagi, co pokazuje, jak ważny będzie sobotni mecz w kontekście walki o mistrzowską paterę. Trenerzy, dyrektorzy spor-towiipiłkaize przekonują, żebę-dzie ważny, ale nie decydujący. - Do końca sezonu nadal pozostanie wiele spotkań - powiedział dla „Deutsche Welle" Lewandowski. Dotychczas Polak przeciwko swojemubyłemu klubowi zagrał w Bundeslidze dziewięć razy, trafiając dwunasto-krotnie. O tym, jakważnyjest dla swojego zespołu, możnabyło się przekonać w środę. Do pierwszej połowy ćwierćfinałowego meczu DFB Pokal Bayem przegrywał 1:2 z drugoli-gowym Heidenheim. Lewandowski został wpuszczony na boisko w roli strażaka i walnie przyczynił się do awansu, strzelając dwa gole. Hokejowy wynik 5:4 ostatecznie dał Bawarczy-kom przepustkę do półfinału. -Nie można tracić czterech bramek z takim rywalem, z całym szacunkiem do Heidenheim -przyznał trener Niko Kovac. Borussia niestoina straconej pozycji pod względem siły rażenia. Możliwe jednak, że trener Lucien Favre nie będzie mógł skorzystać z Paco Alcacera. Wi-celider klasyfikacji snajperów zmaga się z urazem i trwa walka z czasem. „Bild" podał, że Hiszpan nabawił się kontuzji w meczu z Wolfsburgiem. Jego dwa Axeł Witseł: Dlaczego mielibyśmy nie wygrać wsobotęzBayemem, jeśli ich już w tym sezonie pokonaliśmy? Musimy zagrać idealny mecz gole w doliczonym czasie gry wyniosły BVB na pozycj ę lidera. Borussia wykorzystała nie tylko umiej ętność gry do końca, ale też potknięcie Bayemu we Freiburgu (1:1). Nieprzerwana dominacja Bawarczyków wlidze od 2013 może zakończyć się w obecnym sezonie. W Monachium panuje napięta atmosfera, czego nie można powiedzieć o Dortmundzie. - Musimy wygrać, nie ma dla mnie innej alternatywy-podkreślił prezes Bayemu, Uli Hoeness. Słowaszefa pokazują, jak gorący Robert Lewandowski powalczy w sobotę o swoją 200. bramkę w Bundeslidze jest stołek trenera Kovaca. BVB pozbyła się kompleksów. W ataku szalej e 19-letni Jadon Sancho, Alcacer odzyskał formę strzelecką, a Marco Reus pokazuje, że tylko urazy mogą mu przeszkodzić wbydu uznawanym za naj -większą gwiazdę Bundesligi. As Borussii nie wystąpił w ostatniej kolejce, gdyż towarzyszył partnerce przy narodzinach dziecka. - Są sprawyważne i ważniejsze -skomentował trener. Tym razem Favre będzie już mógł dysponować Reusem. Tego samego nie może powie- dzieć o Łukaszu Piszczku, który powrócił do treningów po urazie, ale wystawienie go na Allianz Areniebyłoby sporym ryzykiem. Naprawej stronie defensywy powinien znowu wystąpić zastępujący go Marius Wolf. - Będziemy musieli zagrać odważnie. W Monachium nie można się tylko bronić - powiedział dyrektor sportowy BVB, Michael Zorc. Piłkarze powinni spełnić te zalecenia, co zauważył również felietonista „Kickera" Ottmar Hitzfeld. - Nareszcie uznano tytuł mistrzowski za wy- raźny cel. W Dortmundzie czekano na to zbyt długo - napisał były trener obu zespołów. Przez zdecydowaną większość sezonu na czele była Borussia, ale niedawno, po półrocznej przerwie, Bayernowi udało się wrócić na swoje miejsce. W zeszłym tygodniu doszło do ponownej zamiany, ale dziś może dojść do kolejnej edycji niemieckiego rollercoastera. Atmosferę w Bawarii popsuła nietylkociężkaprzeprawawpu-charze, ale też zachowanie Je-rome'a Boatenga. Obrońca de- sygnowany do gry w sobotę zaplanował tuż po sobotnim der Klassiker imprezę w klubie. - Radziłbym mu zmianę-daty. Jeszcze nie znamy wyniku - skomentował Hasan Salihamidzić, dyrektor sportowy Bayemu. Bardziej skoncentrowany na meczu wydaje się klubowy kolega Boatenga - Leon Goretzka. Podkreślił, że „mecz sezonu rozpali całe Niemcy". Istnieje duże prawdopodobieństwo spełnienia tego scenariusza. Ostatni pojedynek obfitował w emocje. Robert Lewandowski strzelił dwa gole, ale to i tak było za mało, by wywieźć choćby punkt z Zagłębia Ruhry. BVB odpowiedziała dubletem Marco Reusa i jednym trafieniem Paco Alcacera. - Dlaczego mielibyśmy nie wygrać z Bayemem, jeśli ich już w tym sezonie pokonaliśmy? -stwierdził Axel Witsel. Belg przyznał, że będzie to trudne spotkanie. - Jeśli chcemy wygrać, musimy zagrać idealnie - skomentował Favre. Uzupełnił, że Bayem ma wiele zalet, ale też kilka słabych punktów. - Nawet najlepszy zespół ma wady - dodał. Po raz ostatni tak wyrównaną sytuację w tabeli możnabyło zaobserwować w kwietniu 2012 roku. BVB pokonało Bayem 1:0 po golu Lewandowskiego piętą. Kilka tygodni potem cała Die Gelbe Wand oszalała ze szczęścia, gdy Borussia wygrała ligę. 1 Minęło kilka lat i Polak ma już 199 goli w Bundeslidze i gra w zespole, który wcześniej pogrążył. Dwusetne trafienie może okazać się nie tylko jubileuszowe, ale też decydujące o tytule. ©® Piątek kontra Szczęsny. Klasyk Juventus - Milan bez CR7 PUkanożna Tomasz Dębek Twitter:@themback Starcie Juventusu z Milanem to coś więcej niż mecz. Rywalizacja dwóch najbardziej utytułowanych drużyn we Wło-szech trwa od 1901 roku. Tym razem kluczową rolę mogą w niej odegrać Polacy. Choć Juventus od siedmiu sezonów dominujfe w Serie A (zmierza właśnie w kierunku ósmego scudetto z rzędu z przewagą 18. punktów nad drugim wtabeliNapoli), a Milan od 2013 roku nie załapał się nawet na podium ligi, ich spotkania wciąż wzbudzają gigantyczne emocje. Wkońcu to dwie najbogatsze i najbardziej utytułowane drużyny Italii (Juve ma na koncie 34 mistrzostwa, Milan 18) z największymi rzeszami kibiców, także poza granicami kraju. Po raz pierwszy w historii w spotkaniu Starej Damy i Rossonerich zagra dwóch Polaków. Bramki Juventusu będzie strzegł Wojciech Szczęsny, a jego największym zmartwieniem powinien być kolega z reprezentacji, Krzysztof Piątek. - Mecze Juventusu z Milanem zawsze są wyjątkowe. Żeby pokonać tego rywala, trzeba wspiąć się na wyżyny umiejętności. To dla nas duże wyzwanie. Dobrze jest grać w Lidze Mistrzów po ligowym zwycięstwie, chcemy żeby tak byłoitym razem. Postaramy się stworzyć wielkie widowisko. W końcu jesienią na San Siro zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w tym sezonie - podkreśla w rozmowie z Juventus TV Szczęsny, który w listopadzie pomógł Juve wygrać 2:0, broniąc m.in. rzut kamy. Jedenastkę wykonywał zresztą Gonzalo Higuain, którego zimą zastąpił w Milanie Krzysztof Piątek. Z niezłym skutkiem: Polak w 12 meczach dla nowego Wytm 5tU?elił drgawki Większość z nas padaczkę kojarzy z nagłymi silnymi drgawkami u chorego, ale nie każdy wie, że jest także wiele innych napadów tzw. ogniskowych. Bywa, że dzieci w trakcie napadu nagle wyglądają na WSBBhrn^ lilii!!! r Ponadregionalne Centrum Leczenia Padaczek Lekoopornych w szpitalu Zdroje w Szczecinie. Tu przeproś ^ zamyślone, patrzą w jeden punkt, odwracają głowę, tracą kontakt z otoczeniem, bywa, że rzucają się z agresją na bliskich. Chory może mieć np. napad automatyzmu ruchowego. Może np. zacząć się rozbierać w miejscu publicznym. Taki napad wyzwala w mózgu wzorzec pewnej czynności. Pacjent nie pamięta tego, co robił. W mózgu zapisane są bowiem ciągi naszych czynności i czasami wystarczy jeden bodziec elektryczny, by je wyzwolić. Padaczka niszczy mózg - Napad padaczkowy to rozprzestrzenianie się chaotycznej czynności elektrycznej w obrębie całego mózgu. Jest to tak intensywna praca mózgu, że w ciągu kilku minut napadu mózg przeżywa tydzień lub dwa. Przez to starzeje się i niszczy - zauważa prof. Leszek Sagan, neurochirurg ze szpitala „Zdroje". - Dziecko z padaczką jest w takiej sytuacji, jakby cały czas w głowie grało mu radio. Nie jest w stanie się normalnie rozwijać. To, jak napady blokują ten rozwój, widać dzień lub dwa po operacji, kiedy już wtedy mały pacjent robi postępy. Bierze książkę do ręki itp. Przyczyny i leczenie epilepsji Przyczyny padaczki są różne: od wrodzonych, poprzez zmiany nowotworowe czy naczyniowe. Leczenie jest multi-dyscypliname i trudne. To współpraca wielu specjalistów w jednym miejscu i jest to wyzwanie. W Polsce jest tylko kilka takich ośrodków, Szczecin i Gdańsk dają nadzieję. Specjaliści łączą si3 j Epilepsja Można pokonać nawet te padaczki, które są odporne na działanie leków Mimie ArmaFoikman anna.folkman@polskapress.pl Współpraca gdańskich i szczecińskich specjalistów daje duże nadzieje tym chorym na padaczkę, któizy do tej pory nie mogi znaleźć ratunku. Medycyna się rozwga i czasami zdaje się. żejesto krok przed chorobą. Niestety, ta także nie daje za wygraną. Grunt że jest z kim stanąć do wafla. Lenie się udało utworzonym Centrum Leczenia Pa-daczek Lekoopornych najważniejszą wartością dodaną współpracy między ośrodkami stała się interdyscyplinarność działań podejmowanych na etapie diagnozowania i leczenia pacjenta -począwszy od neurologa specjalizującego. się w obszarze epileptologii, poprzez doświadczonego elektrofizjolo-ga, na zespole neurochirurgów kończąc. - Dwa renomowane i rozpoznawalne na zdrowotnej mapie kraju podmioty utworzyły tym samym ośrodek, który dał pacjentom z Polski szanse na diagnostykę i leczenie operacyjne padaczek opornych na farmakoterapię pod okiem doświadczonych specjalistów, w warunkach spełniających najwyższe standardy opieki - podkreśla Magdalena Knop, rzeczniczka szpitala Zdroje. Przekonała się o tym 3,5 letnia Lena. - Kiedy córka miała półtora roku, zauważyliśmy u niej niepokojące objawy. Zaczęły zdarzać się sytuacje, w których zachowywała się, jakby straciła przytomność, ale z otwartymi oczami - mówi pani Paulina z okolic Gro- Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 rodzinny zdrowie 03 MATERIAŁ INFORMACYJNY NEST BANK CTas Polacy o kredytach: bezpieczniej pożyczać w banku niż u rodziny Jak pokazało badanie zrealizowane na zlecenie Nest Banku, aż 83% Polaków uważa, że pożyczanie pieniędzy od banku jest bezpieczne. To samo o pożyczkach od rodziny czy znajomych może powiedzieć jedynie niespełna 48% z nas* - Właściwie nie powinno to dziwić. Polacy cenią sobie jasne, uczciwe zasady i ufają instytucjom finansowym - mówi Bartłomiej Babicz z Nest Banku. Według danych NBP ponad 40% Polaków posiada kredyt w banku. Jednak nasz poziom zadłużenia w porównaniu do innych europejskich krajów jest dość niski. Z szacunków OECD wynika, iż wartość naszych zobowiązań stanowi 63,5% naszych dochodów, a w innych krajach - takich jak Dania czy Holandia - wskaźnik ten znacząco przekracza 250%. Polacy zapożyczają się ostrożnie i zazwyczaj starają się wybierać bezpieczne źródła. Badania przeprowadzone na zlecenie Nest Banku wskazują, że za najbezpieczniejszych kredytodawców uważają banki. Co ciekawe, kredyty bankowe są ich zdaniem bardziej bezpieczne niż pożyczki od rodziny czy znajomych. - Mogłoby się wydawać, że najprostszym sposobem sfinansowania niespodziewanych wydatków lub planowanych remontów, wakacji czy większych zakupów będzie pożyczka od bliskich. Jednak okazuje się, że Polacy wolą pożyczać pieniądze na jasnych zasadach i z określonym terminem spłaty. Poza tym obecnie oferta kredytowa banków jest szeroka i dopasowana do potrzeb niemal każdego klienta - zauważa Bartłomiej Babicz, Dyrektor Zarządzający Obszarem Bankowości Detalicznej w Nest Banku. - W Nest Banku, mając na uwadze kredytowe potrzeby rodzin, wprowadziliśmy do naszej oferty Nest Kredyt Rodzinny. Jest on odpowiedzią na potrzebę realizacji nagłych i niespodziewanych wydatków wykraczających poza aktualnie dostępne środki w domowym budżecie - dodaje Bartłomiej Babicz. Nest Kredyt Rodzinny (RRSO 9,9%) został przygotowany z myślą o rodzinach, które posiadają przynajmniej jedno dziecko. To atrakcyjna propozycja dla osób, które dbają o bezpieczeństwo budżetu domowego, a jednocześnie potrzebują dodatkowych środków finansowych na nieoczekiwane wydatki. * Indeks Bezpieczeństwa Finansowego to badanie opinii zrealizowane na reprezentatywnej grupie Polaków przez Instytut Kantar Millward Brown, w dniach 6 czerwca 2018 - 13 czerwca 2018 r. NOTA PRAWNA Udzielenie oraz wysokość kredytu uzależnione są od pozytywnej oceny zdolności kredytowej osoby wnioskującej. Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO) wynosi 9,9%, Kalkulacja została dokonana na dzień 17 stycznia 2019 r. na reprezentatywnym przykładzie. Szczegóły dotyczące oferty oraz cennik związane z kredytem gotówkowym dostępne są na www.nestbank.pl, w placówkach własnych i u partnerów finansowych Banku. Nest Bank SA z siedzibą w Warszawie, adres przy ul. Wołoska 24, 02-675 Warszawa, wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000030330, REGON 010928125, NIP 5261021021. >y, by walczyć z chorobą vki. liaj . 400 tysięcy osób. /sza medycyna idza się operacje na mózgu które organizują tego typu leczenie. Padaczki leczy się głównie farmakologicznie, stosując leki, które w większości przypadków przynoszą oczekiwane efekty. Jednak istnieje grupa pacjentów, na których podawane środki farmakologiczne nie działają. Ma to szczególnie istotne znaczenie u najmłodszych pacjentów, gdyż padaczka wpływa na rozwój psychofizyczny dziecka, dlatego tak ważnym jest, aby możliwie szybko postawić prawidłową diagnozę. Wiedząc, że mamy do czynienia z padaczką leko-oporną, wskazanym jest, aby równie szybko wdrożyć leczenie operacyjne (operacja mózgu), minimalizując destrukcyjne dla młodego organizmu skutki napadów padaczkowych. Padaczka lekoopoma W przypadku potwierdzenia lekoopomości padaczki u pacjenta niezwykle istotna jest szczegółowa diagnostyka przedoperacyjna, wykorzystująca m.in. metody elektro-fizjologiczne, neuroradiologiczne i neuropsychologiczne. Po ustaleniu potencjalnego zakresu obszaru padaczko-rodnego, pacjent zostaje zakwalifikowany do leczenia operacyjnego. Operacje tego typu od lat przeprowadzane są w Oddziale Klinicznym Neurochirurgii Dziecięcej z Pododdziałem Neurochirurgii Dorosłych Szpitala „Zdroje", który jest wysokospecjalistycznym ośrodkiem neurochirurgicznym. Na przestrzeni ostatnich lat zatrudnieni w nim le-karze-specjaliści przeprowadzili kilka pionierskich, unikalnych w skali kraju zabiegów operacyjnych, wprowadzając nową jakość w standardzie postępowania z chorobami ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego. Wśród nich istotnym punktem są także operacje związane z usuwaniem ognisk padaczkorodnych u dzieci. Ogniska padaczkorod-nego poszukuje w mózgu pacjenta wielu specjalistów. Nie jest to zadanie proste. - Czasami są to zmiany strukturalne i widać je, ale często padaczka to zaburzenie funkcji, a to nie jest łatwo dostrzec - dodaje prof. Sagan. - To przecież zaburzenie prądu, zawirowanie, zmiana funkcji. Wykonuje się wtedy specjalne badania, które pozwalają znaleźć obszar padaczko-rodny. Po otwarciu czaszki na tym obszarze mózgu bezpośrednio kładzie się elektrody, które pokazują z bardzo dużą dokładnością, skąd wychodzi napad. Wtedy te miejsca można wyciąć. Czasami jest to kilka milimetrów, czasami kilka centymetrów mózgu. Nie od razu jednak, bo trzeba jeszcze wiedzieć, czy nie są to miejsca mózgu odpowiedzialne np. za ruchy ręką czy nogą albo mowę. Dlatego wykonuje się kolejne badania. Oddział w Zdrojach posiada bogate doświadczenie w leczeniu operacyjnym padaczek wszystkimi dostępnymi metodami operacyjnymi, przy użyciu nowoczesnego sprzętu wyposażonego w specjalistyczne oprogramowania, nierzadko warunkującego powodzenie zabiegu, uzyskując bardzo dobre efekty terapeutyczne. Istnieje kilka metod operacyjnego leczenia padaczek. Ta konkretna, stosowana w danym przypadku, dobierana jest zawsze^ indywidualnie, w zależności ~ od typu napadów, wyników badań diagnostycznych oraz chorób podstawowych i współistniejących u danego pacjenta. W większości przypadków w trakcie zabiegu wykorzystuje się inwazyjne i śród-operacyjne badania EEG w celu określenia precyzyjnego zakresu operacji. Najlepsze wyniki operacji neurochirurgicznych uzyskuje się przy zgodności wyników badań wideo EEG i obrazujących lokalizujących ognisko padaczkowe (tzw. ECoG), po usunięciu całego obszaru padaczko-rodnego kory mózgowej. Pierwszewkrąju Centrum We wrześniu 2018 roku w Szpitalu „Zdroje" podpisane zostało porozumienie o współpracy, na mocy którego rozpoczęło działalność pierwsze w kraju ponadregionalne Centrum Leczenia Padaczek Leko-opornych. Centrum tworzą Klinika Neurologii Rozwojowej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku oraz Oddział Kliniczny Neurochirurgii Dziecięcej z Pododdziałem Neurochirurgii Dorosłych SPS ZOZ „Zdroje" w Szczecinie. dziska Wielkopolskiego, mama dziewczynki. - Nie było żadnych drgań ciała. U niej padaczka objawiała się takim chwilowym - kilkusekundowym - zatrzymaniem się całego organizmu, blednięciem, sinieniem ust. Po wprowadzeniu jakiegoś leku udawało się powstrzymać napady nawet na kilka tygodni. Kiedy jednak organizm przyzwyczajał się do medykamentu, napady powracały. Przez półtora roku lekarze wypróbowali wiele różnych leków. Pewnego dnia prowadząca Lenę lekarka powiedziała, że ostatnia deska ratunku jest w Szczecinie. Padaczki muszą ustąpić, bo inaczej jej mózg nie będzie prawidłowo się rozwijał. - Skierowano nas do prof. Leszka Sagana. Już wcześniej słyszeliśmy o panu profesorze. Bardzo Uczyliśmy na jego pomoc - dodaje pani Paulina. Po operacji profesor stwierdził, że dziewczynka ma duże szanse, by żyć dalej bez napadów i bez przyjmowania jakichkolwiek leków. Taka wiadomość dla rodziców jest jak cud. - Mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze i córeczka będzie mogła zdrowo się rozwijać, a my nie będziemy żyć w ciągłym stresie przed kolejnym napadem -kończy mama dziewczynki. Chcesz kupić samochód? WEJDŹ NAGRATKA.PL Największy portal ogłoszeń naprawdę ważnych REKLAMA 007431810 04 rodzinny zdrowie Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 Umierają, choć lek na ich chorobę jest w zasięgu ręki Życie z tym śmiertelnym wrogiem jest niezwykle trudne szczególnie gdy ma się świadomość, że istnieje terapia, która może zatrzymać postęp choroby - mówi Anna Moskal prezes Stowarzyszenia Rodzin z Chorobą Fabry' ego Mrtwie JoiantaGromadzka-Anzełewkz Joianta.Gromradzka@olskapress.pl Polscy pacjenci z chorobą Fabry"ego od ponad 14 lat bezskutecznie starają się 0 dostęp do ratującej ich życie terapii. W ramach nowej, ogólnopolskiej kampanii „Fabry - palący problem" apelują i zbierają podpisy pod petycją w tej sprawie do ministra zdrowia. - Nie czuję się w żaden sposób ograniczony przez chorobę 1 jestem najlepszym dowodem na to, że ten lek działa -mówi Wojtek ze Stowarzyszenia Rodzin z Chorobą Fabry'ego, która czyni starania o refundację jedynej, sprawdzonej terapii w tej rzadkiej chorobie, czyli enzymatycznej terapii zastępczej. W Unii Europejskiej jest ona dostępna i refundowana, odkąd naukowo udowodniono jej skuteczność i to, że pozwala zatrzymać rozwój choroby. Wojtek korzysta z tej terapii od ośmiu lat. Jego leczenie jest możliwe dzięki dawkom charytatywnym leku, które otrzymuje od producenta. Pozwala mu on normalnie funkcjonować i dzięki temu Wojtek nie czuje się w żaden sposób ograniczony. W tym roku zdaje maturę i wybiera się na studia. Choroby po nim nie widać. W zupełnie innej sytuacji są inni pacjenci, którzy dostępu do tego leku nie mają - jak choćby Paweł z Pruszkowa. Chorobę Fabry'ego zdiagnozowano u niego siedem lat temu. Od tamtego czasu Paweł przeszedł sześć udarów mózgu, które doprowadziły do częściowej niepełnosprawności ruchowej oraz pogorszenia wzroku (zez) i słuchu (głuchota na lewe ucho) oraz szeregu innych przykrych objawów. Kim jest Fabry? Osoby z chorobą Fabry'ego rodzą się z wadą genu odpowiedzialnego za produkcję enzymu alfa-galaktozydazy, który rozkłada niektóre z lipidów organizmu. Jego niedobór sprawia, że lipidy te odkładają się w wielu tkankach i narządach. To zaś jest przyczyną bardzo groźnych dysfunkcji Chorych dotykają wielokrotne udary, zawały serca oraz poważne zaburzenia rytmu serca poszczególnych narządów w organizmie. Pierwsze objawy zauważalne są już u kilkuletniego dziecka. Ponieważ niektóre z nich podobne są do dużo częściej występujących schorzeń reumatycznych, kardiologicznych czy neurologicznych, diagnozowanie choroby Fabry'ego trwa często wiele lat. W tym JEST PETYCJA Na stronie www.petycjeonline.pl znajduje się petycja pod hasłem „Apel do MinistraZdrowia o zapewnienie dostępu pacjentom z chorobą Fabry'ego do enzymatycznej terapii zastępczej. - Każdy, któremu los chorych na Fabry'ego nie jest obojętny, może ją podpisać. Decyzja o refundacji terapii leży oczywiście czasie uszkodzeniu ulegają kolejne narządy. Uszkadza wiele narządów - Życie z tym śmiertelnym wyrokiem jest niezwykle trudne, zwłaszcza, gdy ma się świadomość, że istnieje terapia, która może zatrzymać postępy choroby, ale jest ona dla pacjentów niedostępna - po stronie ministra, ale społeczna świadomość na temat tej choroby i poparcie naszych starań jest dla nas ogromnie ważne. Każdy głos, każdy podpis sprawia. że zaczynamy być widoczni. Jako pacjenci, jako ludzie. Jesteśmy normalnymi ludźmi, córkami, synami, matkami, żonami, mężami, którzy pragną po prostu żyć - apeluje Krzysztofa z Wrocławia, członkini stowarzyszenia. tłumaczy Anna Moskal, prezes Stowarzyszenia Rodzin z Chorobą Fabry'ego, inicjatorka ogólnopolskiej kampanii świadomościowej poświęconej Chorobie Fabry'ego „Fabry - palący problem". -Jeśli leczenie nie zostanie wdrożone odpowiednio wcześnie, u chorego dojdzie do niewydolności nerek, poważnych powikłań sercowo-naczyniowych oraz postępujących uszkodzeń układu nerwowego. Chorych dotykają wielokrotne udary, zawały serca oraz poważne zaburzenia rytmu serca. Upośledzenie nerwów obwodowych powoduje bardzo silne bóle, utratę słuchu, ale również szereg zaburzeń pracy układu pokarmowego. - Niestety po wielu latach i wielu wizytach w gabinetach lekarskich, postawienie właś- ciwej diagnozy tylko na chwilę przynosi ulgę. Gdy lekarz nie jest w stanie zaproponować leczenia, pojawia się rozczarowanie, poczucie żalu, bezsilność i ogromny strach. Gdy pacjent dowiaduje się, że leczenie jest dostępne we wszystkich krajach Unii Europejskiej tylko nie w Polsce, pojawia się również uczucie złości - dodaje Anna Moskal. Chcą być widoczni Są niewidoczni. Cierpią w ukryciu, żyją z silnym bólem, zmagają się z postępującą niewydolnością nerek, powtarzającymi się udarami mózgu oraz zaburzoną pracą serca czy układu pokarmowego. Umierają przedwcześnie -mimo, iż właściwe leczenie mogłoby znacznie wydłużyć ich życie oraz pozwolić na zachowanie aktywności zawodowej. Chcą wreszcie zostać zauważeni! - Z jednej strony mamy ogromne szczęście, gdyż choroba Fabry'ego jest jedną z niewielu chorób rzadkich, którą można skutecznie leczyć. Spośród ok. 8 tys. chorób rzadkich jedynie na 5 proc. są skuteczne leki, z drugiej zaś, niewiele nam z tego szczęścia zostaje, gdyż terapia, która mogłaby pomóc pacjentom, mimo usilnych próśb kierowanych do kolejnych decydentów, jest od wielu lat dla nich niedostępna -ubolewa Anna Moskal. Palący problem to wołanie o pomoc. Palący, ponieważ jeśli chorzy nie uzyskają szybko dostępu dó leczenia, grozi im przedwczesna śmierć. Palący również dlatego, że uczucie „płonących" rąk oraz stóp to najbardziej powszechny, niezwykle dotkliwy objaw choroby wynikający z zajęcia układu nerwowowego. Nie dają za wygraną Stowarzyszenie Rodzin z Chorobą Fabry'ego liczy ok. 70 członków. Szacuje się, że po- pulacja wszystkich chorych w Polsce jest większa, ale niestety trudna diagnoza oraz brak odpowiedniego rejestru utrudniają podanie dokładnej liczby. -Osób z Chorobą Fabry'ego nie widać. Nie widzą nas decydenci, nie widzi nas społeczeństwo. Fabry nie jest chorobą, która objawia się w cechach wyglądu. Chorzy wyglądają jak każdy zdrowy człowiek. Jednak w środku ich organizm każdego dnia jest wyniszczany przez gromadzące się „toksyny". Żyją z niewyobrażalnym bólem -tym fizycznym i tym egzystencjalnym. Umierają przedwcześnie mimo, iż większość z nich mogłaby żyć i normalnie funkcjonować - uzupełnia pani prezes. Ze względu na genetyczne podłoże choroby, cierpią całe rodziny. W przypadku jednej z wrocławskich rodzin są to dwaj bracia, ich matka, babcia, ciotka, a także jej syn. Fakt ten, z jednej strony ułatwia diagnozę, z drugiej, utrudnia normalne życie. Mimo tych problemów, pacjenci nie dają za wygraną. Starania o otrzymanie terapii enzymatycznej prowadzą od kilkunastu lat. W tym roku Stowarzyszenie uruchomiona została specjalna petycja, kierowana do Ministra Zdrowia. Jak tłumaczy pan Wojciech, Stowarzyszenie stara się o refundację jednego z dwóch leków, które uzyskały pozytywną rekomendację AOTMiT. Lek umożliwia prowadzenie tzw. enzymatycznej terapii zastępczej. - Jesteśmy na dobrej drodze do refundacji leczenia -mówi z nadzieją pacjent. - To nasza ostatnia szansa. Nie możemy już dłużej czekać - zaznacza prezes Stowarzyszenia Anna Moskal, córka, siostra i wnuczka osób zmagających się z chorobą Fabiyego. - Wielu chorych straciło już nadzieję na to, że będą mogli być leczeni. Część pacjentów zdecydowała się na wyjazd za granicę, niektórzy z nich świadomie podjęli decyzję o niezakładaniu rodziny z obawy przed przekazaniem wadliwego genu. Staranie pacjentów z Chorobą Fabry'ego poparł ostatnio Zarzad Główny Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 rodzinny zdrowie 05 Czytasz e-booki? Przyswajasz mniej treści niż z tradycyjnych książek Elektroniczne książki czytamy w taki sam sposób, w jaki przeglądamy strony internetowe i korzystamy z mediów społecznościowych - czyli nieco powierzchownie. Badania neurologiczne potwierdzają, że lepiej przyswajamy treści, które odczytujemy z tradycyjnego druku. Podczas czytania klasycznych książek nasz mózg jest przyzwyczajony do czytania „od deski do deski". Proces ten ma charakter liniowy, co oznacza, że czytamy po kolei wszystkie zapisane wyrazy. E-booki traktujemy nieco inaczej, choć najczęściej robimy to zupełnie podświadomie. Siedząc tekst elektroniczny, wędrujemy wzrokiem po linii w kształcie litery zet. Pozwala to nam czytać nieco szybciej, ale w rezultacie robimy to niedokładnie i przyswajamy mniej informacji. Odczytywanie tradycyjnego druku pozwala z kolei na lepsze rozumienie treści. Łatwiej zapamiętać nam to, o czym przeczytaliśmy w klasycznych książkach niż na e-bookach (dlatego lepiej uczyć się z drukowanych podręczników niż z ekranu komputera). Dlatego warto się zastanowić, co wybierzemy. Ciekawostką jest, że badacze z Hiszpanii udowodnili, że już samo czytanie książek o smakowitych potrawach lub wykwintnych aromatach uaktywnia te obszary mózgu, które zostają pobudzone podczas wąchania zapachów lub kosztowania jedzenia. Warto dodać, że pół godziny czytania pozwala spalić około 40 kcal. Dodatkowo im więcej czytamy, tym więcej wiemy. Oczywiście nie musimy czytać tylko encyklopedii, bardzo często książki przygodowe, powieści i dramaty mogą też nas czegoś nauczyć, przekazać cenne myśli. ■IWIMHMimWil Ciekawostki. Jakie walory zdrowotne ma regularne czytanie książek? Jaki wpływ na zdrowie ma czytanie książek? Złośliwi mogą twierdzić, że czynność ta najbardziej sprzyja walce z... bezsennością - nic tak bowiem nie usypia jak długa (i nudna) lektura. Wbrew pozorom to, co czytamy i na ńe jest to dla nas ciekawe, ma także spore znaczenie dla naszego mózgu, który najbardziej lubi różnorodność. Najlepszy wpływ na nasze neurony ma urozmaicenie tego, co czytamy na co dzień. Dlaczego? Niestety współczesny człowiek coraz gorzej radzi sobie ze zdolnością do koncentracji - nie potrafimy już skupić uwagi dłużej nawet niż przysłowiowe złote rybki. Jeszcze w 2000 roku ludzie byli w stanie poświęcić około 12 sekund na skoncentrowanie się (a rybki 9). Obecnie nie umiemy być skupieni dłużej niż przez 8 s. Sporą winę ponoszą za to media cyfrowe, które odbieramy nieco inaczej niż tradycyjny druk. Wszechogarniający nadmiar informacji sprawia/że przetwarzamy je niemal intuicyjnie i zdecydowanie szybciej niż przed laty, ale zapamiętujemy mniej treści niż po czytaniu klasycznych książek. Jeśli chcemy poprawić naszą zdolność koncentracji, powinniśmy pozwolić sobie na to, by przecierać nowe, czytelnicze szlaki i regularnie sięgać po różne gatunki literackie. Co nam to da? Eksperci potwierdzają, że im większa różnorodność w tym, co czytamy, tym lepiej dla naszego mózgu. Dla wielbicieli literatury faktu korzystne może być pozwolenie sobie na lektury, których fabuła jest zupełną fikcją. Dla dzieci zaś najlepsze będą proste rymowanki. Łatwe do zapamiętania melodyjne wierszyki mogą być pomocne między innymi w walce z dysleksją. Odstresować się najlepiej pomoże nam beletrystyka. Naukowcy z Uniwersytetu Sussex potwierdzają, że już po 6 minutach czytania fabularnej prozy poziom hormonu stresu (kortyzolu) może obniżyć się nawet o 68 procent. Książka - lekarstwo dla mózgu? Jak czytanie wpływa na nasz umysł? Już 6 minut poświęconych na lekturę pozwala obniżyć ciśnienie tętnicze oraz poziom hormonu stresu. Może też.wydłużyć nam życie aż o 2 lata Czytanie Monika Piorun intemet@echodnia.eu Umiejętność czytania wcale nie jest dla nas naturalna. Ludzkość zna tę czynność dopiero od około 5 tys. lat Z perspektywy ewolucji to nie aż tak długo, jak mągloby się nam wydawać. zytanie dla wielu ludzi nadal jest nieco wbrew ich naturze, co potwierdzają statystyki czytelnictwa. W 2018 roku tylko 37 procent Polaków przeczytało przynajmniej jedną książkę. 35 procent polskiego społeczeństwa przyznaje się zaś do tego, że nie ma w domu ani jednej książki - poza szkolnymi podręcznikami. Niestety sami sobie tym szkodzimy. Nadal niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, w jaki sposób z pozoru tak banalna czynność jak czytanie, jest w stanie pozytywnie wpływać na naszą sprawność umysłową. Eksperci przekonują, że już nawet jedna przeczytana powieść może przyczynić się do powstania nowych połą- CIEKAWOSTKA CZĘSTO CZYTASZ KSIĄŻKI? Naukowcy z Uniwersytetu Yale udowodnili, że osoby, które regularnie czytają, żyją statystycznie o 2 lata dłużej niż ludzie, którzy w ogóle nie sięgają po żadne lektury. Już 3,5 godziny czytania w tygodniu pozwala ograniczyć ryzyko przedwczesnej śmierci o 23 procent. Prof. Becca R. Levy potwierdza, że na podobny efekt mogą liczyć także osoby czytające przede wszystkim gazety i czasopisma, choć klasyczne mole książkowe i tak wypadają lepiej pod względem statystycznej długości życia. 5 Czytanie książek trenuje nasz mózg i przenosi w świat fikcji czeń pomiędzy neuronami w mózgu. Stymulowanie tego organu do wydajniejszej pracy pozwala na to, by lepiej funkcjonował i stale się rozwijał. Proces ten ma szczególne znaczenie zwłaszcza dla dzieci, które dzięki czytaniu nie tylko lepiej myślą, są inteligentniejsze, stają się bardziej kreatywne i pobudzają wyobraźnię, ale także mogą być bardziej empatyczne. Jak to możliwe? Dlaczego mózg lubi... czytać? Jeśli ludzki mózg jest jak komputer, to książki działają na niego jak specyficzny symulator rzeczywistości, który trenuje nasz umysł poprzez systematyczne odrywanie czytelnika od bieżących zdarzeń i przenoszenie w świat fikcji. Niemal każdy przeczytany dłuższy tekst można traktować jak rodzaj „gimnastyki", która poprawia naszą pamięć i zwiększa neuroplastyczność mózgu. W jaki sposób? Zawdzięczamy to tzw. neuronom lustrzanym. Występują one nie tylko u ludzi, ale także między innymi u małp czy psów i pozwalają na to, by naśladować cudze zachowanie. Ten sam mechanizm, który pozwala pobudzić w mózgu ośrodki związane z odczuwaniem przyjemności, np. u makaków obserwujących inne osobniki sięgające po poży- wienie, u ludzi może uaktywniać się podczas procesu czytania. Dzięki temu wczuwa-my się w to, co przeżywają bohaterzy naszych ulubionych powieści - przejmujemy się, kiedy dzieje się im krzywda, utożsamiamy się z wybranymi postaciami i cieszymy się, gdy uda się im osiągnąć sukces. Mniej rozwinięte od nas zwierzęta, aktywizując neurony lustrzane, nabierają za to ochoty na to, by wykonywać te same czynności, co reszta stada. Wyniki badań fMRI prowadzonych przy użyciu tzw. funkcjonalnego rezonansu magnetycznego przez amerykańskich naukowców z Uniwersyteteu Emory w Atlancie potwierdziły, że nawet po 12 godzinach od zakończenia czytania neurony w ludzkim mózgu znajdują się w stanie pobudzenia i przetwarzają zdobyte informacje, przekazując sobie nawzajem sygnały. Efekt ten może utrzymywać się nawet do 5 dni! Można rozwinąć empatię Im częściej czytamy i im bardziej jesteśmy w stanie wciągnąć się w fabułę lektury, tym sprawniej utrwalamy połączenia pomiędzy neuronami. Najlepiej pod tym względem wypadają fikcyjne historie - zwłaszcza bajki, baśnie i wszelkie fantastyczne opo- wieści dla dzieci. Przenoszenie się w nierealny, magiczny świat, pozwala maluchom szybko oderwać się od rzeczywistości i zaktywizować neurony lustrzane, które mają kluczowe znaczenie dla rozwoju zdolności empatii i rozumienia emocji, jakimi kierują się inni ludzie. Naukowcy z New School of Social Research z Nowego Jorku twierdzą, że jeśli tylko książka jest wystarczająco ciekawa, to już po tygodniu systematycznego czytania można znacząco rozwinąć zdolności empatyczne. Nie tylko samodzielne czytanie, ale także słuchanie tego, jak ktoś czyta, ułatwia najmłodszym rozwijanie kompetencji (językowych, komunikacyjnych i społecznych) i pozwala na to, by lepiej radzić sobie z tym, co spotyka ich w prawdziwym życiu. Na dodatek dobrze wpływa na inteligencję. Wyniki wieloletnich badań prowadzonych przez brytyjskich naukowców na bliźniętach potwierdziły, że nawet liczba przeczytanych książek ma wpływ na wyniki osiągane w testach IQ. Okazuje się, że bez względu na geny i środowisko, w którym się rozwijamy, nasze zwyczaje czytelnicze mogą bezpośrednio oddziaływać zarówno na klasyczną inteligencję, jak i na rozwój tak zwanej inteligencji emocjonalnej. 06 rodzinny temat dnia Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 6-7.04.2019 Rozstanie rodziców uruchamia szereg reakcji u dziecka Po rozwodzie tak zwana pełna rodzina przestaje istnieć. Dla dziecka to bardzo trudny czas. Ważne jest to, by po rozstaniu mogło budować relacje z obojgiem rodziców Rozmowa m.baranowska@glos.com Z Maciejem Olsztyńskim, psychologiem i terapeutą z Kliniki Uniwersytetu SWPS. Po rozwodzie .pełna" rodzina przestaje istnieć. Jak wytłumaczyć dziecku, że nadal są członkowie rodziny-dzieci mama. tata. dziadkowie, ciocie i wujkowie i że to dziecko pozostaje dla nich ważne bez względu na sytuację między byłymi małżonkami? Tłumaczyć należy wprost, choć dopasowując język do poziomu rozwoju dziecka. Jednak przede wszystkim ważne jest to, co zrobią dorośli w sytuacji, która dla nich samych również jest bardzo trudnym doświadczeniem. Dziecko, szczególnie do 6. roku życia, odbiera świat w sposób bardziej bezpośredni niż dorośli. W sensie stylu komunikowania się dzieci to nie po prostu zmniejszona wersja dorosłych i budują obraz siebie i relacji z innymi w inny sposób. Słowa znaczą znacznie mniej niż w komunikacji dorosłych. Dzieci muszą sobie poradzić za pomocą swojego niedojrzałego układu nerwowego, nieadekwatnych pojęć i mechanizmów zaradczych. Dlatego zachowania rodziców muszą uwzględniać to, że zapewnienie stabilności w niestabilnej sytuacji wymaga stabilnego i bezpiecznego kontaktu obojga rodziców z dziećmi. Jeżeli nie mogą tego zrobić razem, to powinni zapewnić dziecku bezpieczny kontakt osobno. Gdy rodzice się rozstają, dzieci mogą odczuwać brak poczucia bezpieczeństwa i w różny sposób działać w kierunku ponownego połączenia. Jak się zachowy-waćwtakkj sytuacji? Przede wszystkim rodzice powinni rozumieć znaczenie zachowań dzieci. A mogą one przyjąć bardzo różną foimę. Jaką najczęściej? Dzieci mogą przeżyć na przykład swojego rodzaju regres i zacząć się zachowywać jak we wcześniejszej fazie rozwojowej. Mogą na przykład stać się niesamodzielne, czy Jeżeli dziecko nie mówi głośno o tym, jak przeżywa całą sytuację rozpadu rodziny, to znak, że kumuluje emocje w sobie po prostu wymagać zwiększonej opieki. Mogą również zacząć przejawiać zachowania destrukcyjne w przedszkolu czy w szkole. Ważne, by rozumieć, że zachowanie dzieci jest związane z sytuaqą, a nie jest po prostu niegrzecznym zachowaniem. Układ nerwowy dzieci nie jest w pełni dojrzały, więc ich próby radzenia sobie z sytuacją rozpadu rodziny też będą miały taki charakter. Ważne, by rodzice zbudowali u dzieci poczucie, że w nowej sytuacji mogą czuć się bezpieczne, choć to bezpieczeństwo jest na pewno inne niż było wcześniej. Ważne jest również, by rodzice nie wciągali dziecka w konflikt pomiędzy sobą, nie wykorzystywali go do wzmacniania swojej pozycji wobec byłego męża czy żony. Dziecko powinno móc być dzieckiem, a nie osobą, która musi rozstrzygać o tym, kogo bardziej kocha i kto jest winny rozwodowi. Rozstanie ;się rodziców toinfan^ącja. o ich związku i o nich samych, a nie jest tylko wynikiem działania jednej strony. Ochrona dla dziecka polega na tym, by mogło nadal budować relację z obojgiem rodziców bez naruszania więzów lojalności. Na co zwracać uwągę po rozwodzie rodziców co może stać się dziecku, które pize-żywa rozstanie, a nie mówi otym. Jak mu pomóc? Jeżeli dziecko nie mówi o tym, co się stało, jak przeżywa sytuagę, to prawdopodobnie zamknęło w sobie to bardzo trudne doświadczenie. Jednak to, co niewidoczne i tak będzie w jakiś sposób działać. Dziecko, które nie rozmawia o swoich przeżyciach, nie ma możliwości radzenia sobie z nimi . Musi w inny sposób radzić sobie z lękiem czy napięciem. Aby mu pomóc czasami rodzice (lub przynajmniej jedno z nich) muszą z nim rozmawiać o tym, co się stało, jak dzięękp pr?ężywasytuaqę> Ważne, by rodzice przyjęli, że dziecko może przeżywać różne uczucia, również takie, które im samym nie zawsze będą się podobały. Rodzice muszą przyjąć dziecko z tym, co ono przeżywa i, jak to nazywają psychologowie, skontenerować emocje dziecka. TocMa nich samych może być bardzo trudneistać się swojego rodzaju testem. Tak, ale powinni jednak pamiętać, że jest to proces i nie da się sytuacji rozwiązać za pomocą jednej rozmowy. Czasami dobrze jest, by rodzice mieli możliwość rozmawiania o swojej sytuacji z kimś, kto nie będzie jedynie wzmacniał ich sposobu interpretowania sytuacji rozwodu. Rozstanie się rodziców uruchamia cały szereg reakcji emocjonalnych. Ważne, by dzieci mogły przeżywać w sposób bezpieczny i adekwatny do sytuacji wszystkie emocje, a w rodzinie ęnoąna było je wyrażać jasno i bezpośrednio. Trzeba pamiętać, że ta adekwatność musi pasować do ich wieku rozwojowego, a nie być kopią zachowań dorosłych. Opatdiwofkowydi rodzinach mówi się dziś duża są powszechnie akceptowana Dorośfi mają po kica rodzin, kfcoro dzieci z różnych związków. Czy jednak nie jest tak, żedziecizwcześ-niegszych związków nie są tak ważne jak tezobecnych? Nawet najlepszy rodzic nie jest w stanie wychowywać wszystkich swoich dzieci tak samo, bo one same nie są bierne w relacji z nim samym czy z innymi dziećmi. Bardzo ważną rolę odgrywają przekazy międzypokoleniowe, więzy lojalności, znaczenie kolejności urodzenia czy posiadanie określonej płci, których wro-dzinach patchworkowych jest po prostu więcej. Rodzice wychowują dzieci inaczej choćby dlatego, że sami się zmieniają. Wspólne dziecko w aktualnym związku może mieć inne znaczenie dla rodziców, ponieważ jest ich wspólnym dzieckiem. Zagrożeniem dla rodziny może być koncentracja na tym dziecku, gdy pozostałe są kojarzone z wcześniejszymi związkami, które zakończyły się przecież jakimś niepowodzeniem. Jednak dzieci to nie poprzednie związki ich rodziców i powinni oni o tym pamiętać. To, jakie narodziny wspólnego dziecka będzie miało znaczenie, zależy od mechanizmów wkonkretnej rodzinie. Nie zawsze są one uświadamiane, czasami są po prostu jakąś oczywistością wyrażaną przez któregoś z rodziców. Źródeł tych różnic w traktowaniu dzieci będzie bardzo wiele, atraktowanie dzieci, nawet gdybyśmy jako rodzice zachowywali się tak samo, będzie różne, dlatego że one same są różne. Rodzina ciągle się zmienia i ważne jest, jakie jest znaczenie, jakie nadajemy tym zmianom. Czy narodziny wspólnego dziecka jest dla rodziców pożegnaniem okresu błędów z poprzednich związków, czy jest po prostu nowym etapem w rozwoju rodziny, który jest podstawą dobudowania przyszłości, a nie formą rozliczenia się z przeszłością rodziców. aijezduszna@gks.com UCIEKŁAM DO PRACY? Bezdusznamatka ■pierwszy dzień w pracy - Jczysta koszula, jedna-^^kowe skarpety, ciepła kawa w kubku, uśmiech na twarzy. To ja - matka 18-miesięcznego Mikołaja, która na pytania znaj ornych „tęsknisz za małym?" odpowiadam - nie. Po tak długiej przerwie cieszę się, że mogę wyjść z domu nie na plac zabaw, tylko do dorosłych ludzi i porozmawiać o czymś innym niż pieluchy czy wyrzynające się zęby. Jestem złą matką? Czy tylko z nazwiska jestem Bezduszna? Żeby nie było, kiedy pierwsze kilka razy oddawałam syna do żłobka, mąż mnie odciągał od otwartego okna placówki i wsadzał prawie siłą do samochodu. Miki był tam tylko przez dwie godziny, a ja cały ten czas przeglądałam jego zdjęcia w komórce. Jak go odbierałam - miałam duże wyrzuty sumienia i chciało mi się płakać. Po tygodniu zauważyłam, że on wcale tam nie cierpi i prawie nie płacze, więc postanowiłam wykorzystać ten czas z korzyścią i wysprzątałam cały dom. Wtedy zauważyłam, jakie to jest łatwe -wycierać kurz bez ciężaru li kilogramów na lewej ręce. Kiedy już nie było czego robić w domu - postanowiłam „posprzątać" siebie. I okazało się to całkiem przyjemne - obciąć i umalować paznokcie, a nawet bez pośpiechu i nie w nocy nałożyć na twarz krem. Dziwnie mi było z tymi pozytywnymi emocjami. Ale jak zauważył mój mąż - od tych dwóch godzin „wolnego" dziennie zaczęłam częściej się uśmiechać, dłużej bawić się z synkiem i mniej narzekać na życie. Taka nieduża reorganizacja czasu nikomu nie zaszkodziła. Uważam, że zmiana otoczenia młodym matkom tylko służy. Nie każda mama musi po roku macierzyńskiego wracać do pracy. Ale wyjść z koleżanką na kawę, pójść na zajęcia z jogi czy nawet po prostu zamknąć się w pokoju i poczytać książkę -to nie jest przestępstwo wobec dziecka, cokolwiek by tam teściowa mówiła. Nie bójmy się powiedzieć, w pierwszej kolejności sobie, że dobrze poświęcić tylko dla siebie nawet kilka godzin w tygodniu. Wszyscy się dziwią, kiedy mówię, że nie tęsknię za synkiem, a ja uważam, że jeżeli dziecko jest pod opieką osoby, której rodzice ufają, nie trzeba tęsknić czy się bać dopóki nie zadzwonią... Przygotowania do Wielkanocy czas zacząć Na wielkanocnym stole powinien stanąć pasztet. Najlepiej domowy WlfJarffjr* Hanna Wieczorek hanna.wieczorek@gazeta.wroc.pl Pasztet jest jedną z tradycyjnych wielkanocnych potraw. Można oczywiście go kupić, ale lepiej przygotować samemu. Bo choć trzeba się przy nim trochę napracować. efekt wart jest naszego wysiłku. Pasztet, z francuskiego nazywany pate, znany był podobno już w starożytnym Rzymie. Jednak współczesne receptury odwołują się do francuskich przepisów, bo to właśnie pasztetnicy z tego kraju od XVI wieku cieszyli się wielką sławą. Zatrudniano ich także na polskich dworach szlacheckich. Gężko WARTO WIEDZIEĆ TERRINE Coraz bardziej zaciera się różnica między klasycznym pasztetem a terrine. Ta ostatnia wzięła swoją nazwę od naczynia, w której ją przygotowujemy. Obie potrawy mają podobny kształt i podobny sposób przygotowania. Jednak w terrine nie stosuje się wyłącznie jednolitej masy z mięsa i tłuszczu, ale więcej różnych składników (np. warzyw), które można mieszać lub układać w różne wzory. Niekiedy robi się ją także w galarecie. wymienić wszystkie rodzaje pasztetów; przygotowuje się je z surowego, gotowanego lub pieczonego mięsa i zapieka, czasem w kąpieli wodnej. Na dodatek można go zapiec w cieście. Maria Disslowa w latach 30. XX wieku pisała tak: „Pasztety i paszteciki należą do wy-kwintnięjszych dań. Rozmaitość tego rodzaju potraw jest bardzo wielka. Zużytkować można do nich wszystkie gatunki mięsa, jarzyn, grzybów, serów, także jaja i różne gatunki ciasta. Spryt i zdolność kombinacyjna gospodyni przejawiają się w odpowiednim doborze i zastosowaniu mateija-łów i ładnemu wykonaniu. (...) Podaje się pasztety gorące i zimne, na przystawki i przekąski, na wykwintniejsze dania i na codzienne obiady, w miarę, czy potrawa ta zrobiona jest z wyszukanych i kosztownych dodatków, czy z materjałów służących na codzienny pokarm, w takim razie używa się zwykle kilka ich gatunków zmieszanych". Teraz kilka przepisów Marii Disslowej. PASZTET W KRUCHEM | CIEŚCIE Z POZOSTAŁEGO MIĘSA Na kruche ciasto: 300g mąki,200g masła, 3 łyżki śmietany, szczypta sofi Zagnieść ciasto z mąki, masła, śmietany z odrobiną soli, postawić w chłodnem miejscu, aby stężało. Tymczasem gotować przodek zajęczy z jarzynami, korzeniami, grzybami i słoninką. Po 20 minutach słoninkę wyjąć. Oddzielnie udusić na maśle wątróbkę z cebulą, gdy się zrumieni, dodać pokrajaną w kostkę bułkę i razem zasmażyć. Obrać z ugotowanego zająca mięso od kości, zemleć 3 razy na maszynce razem z grzybami, wątróbką, bułką, cebulą i słoniną. Rosół z zająca wygotować, aby pozostała tylko jedna szklanka, rozmieszać z mięsem, zagrzać, przetrzeć przez sito, posolić, wymieszać z jajami. Wyłożyć kruchem ciastem odpowiednie wielkości rondelek, nałożyć mięsa, przykryć z wierzchu krążkiem rozwałkowanego ciasta, posmarować jajem, wstawić na godzinę do pieca, poczem, gdy pasztet upieczony, wyrzucić na półmisek, oddzielnie podać sos musztardowy. ggjgj Składniki: OS ke cielecinv. 120 e masła. SktecMki:__pocztowy śledź (śledź ulik. mięso rosołowe lubzpieczeni, je- a nazwa wzięła się od tego. że den przodek zajęczy.jarzyriy i ko- beczki z solonymi śledziami ho- rzenie.120gstonffiy.120gwą- lenderskimi przesyłane były tróbki,20ggrzybów 50 g masła, pocztą), 1/81 śmietany, 1/81 ro- bulka,3jaja > - sołulub20gbulionu.30g Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 rodzinny kuchnia rockforu,200g gotowanych ziemniaków. 100 g cebuli, 3 jaja Cielęcinę bez żył i kości pokrajać w kawałki, włożyć na masło i dusić, aż będzie zupełnie miękka. Od czasu do czasu podlać można łyżkę wody, aby cielęcina nie wyschła. Zemleć następnie 3 razy na maszynce wraz z gotowanymi ziemniakami i oczyszczonym śledziem, włożyć do rondla do pozostałego tłuszczu; zrobić oddzielnie białą za-prażkę z pozostałego masła i mąki, rozprowadzić śmietaną, bulion rozpuścić w rosole, wlać również do sosu, włożyć zmielone mięso, utarty ser, wbić jaja, osolić, wymieszać wszystko, dodać pieprzu, przetrzeć tę masę przez sito. Nałożyć do wysmarowanej pasztetowej formy, gotować 3 godziny na parze. Gdy ostygnie pasztet, wyrzucić z formy, krajać w cienkie plastry, podawać do zimnego sosu lub smarować pasztetem chleb. PS W taki sam sposób wykonujemy pasztet z królika, zastępując jedynie cielęcinę mięsem z królika. Jak pisze Maria Disslowa, „mało się różni od tamtego". Składniki: kilogram tłustych wątróbek, pół kg słoniny. 20 g cebuli. 100 g smalcu, szczypta muszkatołowej gałki Ipieprau. kilka trufli lub pieczarek. 1/8 litra madery. sól 100 g smalcu na wierzch pasztetu. Na rozpalonym gęsim smalcu obsmażyć wątróbki, dodając poszat-kowaną cebulę i całe trufle. Dusić następnie 15 min pod pokrywą, podlać na spód 2-3 łyżki rosołu. Oddzielnie gotować w wodzie przez 20 minut słoninę. Z wątróbk i trufli nakrajać kilka ładnych plasterków do przełożenia pasztetu, resztę wraz ze słoniną i cebulą zemleć, przetrzeć przez sito, dodać korzenie i wino, zmieszać z pozostałym z wątróbki sosem, doso-lić. Ucisnąć do połowy foremki do pasztetu utartej wątróbki, przełożyć plastrami wątróbki i trufli, gdy większy pasztet, można kilka razy przełożyć. Na wierzch położyć warstwę gęsiego smalcu, przykryć wszystko krążkiem pergaminowym, zamlaiąć szczelnie formę, aby w gotowaniu nie dostała się woda do środka. Wstawić formę do większego naczynia, dodać trochę wrzącej wody i gotować 2 godziny. Pasztet taki można dłuższy czas przechowywać. Biorąc do użytku, zdjąć ostrożnie warstwę smalcu. Do pasztetu z gęsich wątróbek zwykle podaje się świeże bułeczki. Dobrze przy rządzony pasztet ten jest prawdziwym specjałem. Przepisy z książki „ Jak gotować: praktyczny podręcznik kucharstwa" Marii Disslowej. 08 rodzinny Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 Podpowiadamy, na co należy zwrócić uwagę, przystępiąjąc do przygotowania pasztetu. I jakie dodatki poprawią jego smak ***** m Sztuka kulinarna nie zna granic, dlatego też szczególnie w przypadku tak wymagających specjałów, jakim jest pasztet, rodzajów i metod przygotowania jest bardzo dużo. Dziś do najpopularniejszych należą te wypiekane na wzór ciasta i serwowa-ne na zimno. Pasztet, choć należy do czasochłonnych wyzwań kulinarnych, niezwykle często pojawia się w codziennym menu i stanowi obowiąz- kowy element polskiego stołu wielkanocnego, gdzie zajmuje honorowe miejsce tuż obok święconki Przystępując do przygotowania pasztetu, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na jakość mięsa i wątróbki. To one w największym stopniu odpowiadają za charakterystyczny smak pasztetu. Wrażenia smakowe pogłębimy, łącząc różne rodzaje mięsa - wieprzowinę, dziczyznę, drób - oraz wybierając charakterystyczne dodatki - suszoną śliwkę, grzyby, żurawinę. Nie możemy zapomnieć również o dopracowanej kompozycji przypraw. Do klasyki należą przede wszystkim sólipieprz, które do-dawaćnależywtowarzystwie majeranku, imbiru, gałki muszkatołowej, tymianku oraz jałowca - mówi Marcin Biel, ekspert z Działu Projektowania iTechnologiiwfirmieProfi. mm im Pasztet wbrew pozorom nie jest skomplikowaną potrawą. Jednak nie zrobi się go w pięć minut. Jeśli zdecydujemy się na przygotowanie w domu tego specjału, musimy zarezerwować sobie sporo czasu na jego przygotowanie, ale końcowy efekt wart jest naszego wysiłku! Domowy pasztet w słoiku Składniki: 13 kg karkówki.300g tłustego świeżego boczku, 250gwątroby wieprzowej. szklanka wywaru 2 łyżeczki soli, 2 łyżeczki pieprzu 3-4 łyżeczki nrią|eran-ku,3fistkilaurowe.3ziafenka ziela angielskiego Mięso, boczek kroimy na mniejsze kawałki, wkładamy do garnka, zalewamy wodą, tak żeby mięso było tylko przykryte, doprawiamy do smaku solą, dodajemy liście laurowe, ziela angielskie i gotujemy na małym ogniu przez 1,5 godziny. Ugotowane mięso (powinno się wręcz rozpadać) wyjmujemy z garnka, wywar pozostawiamy na ogniu. Wrzucamy do niego wątrobę (można naciąć na krzyż) i zaparzmy ją, następnie wyjmujemy i kroimy na mniejsze kawałki. Mięso 3 razy mielimy, odstawiamy, by wystygło i doprawiamy majerankiem, solą oraz pieprzem. Do masy mięsnej dolewamy wywar - pasztet powinien mieć luźną konsystencję. Tak przygotowany pasztet nakładamy do stoików i rozpoczynamy żmudną pasteryzację. Dno garnka wykładamy ściereczką, najlepiej flanelową, wkładamy słoiki i wlewamy wodę, tak by sięgała do 3/4 ich wysokości. Kiedy woda zacznie wrzeć, zmniejszamy ogień (tak by tylko pyrkotała) i pasteryzujemy pasztet przez 1,5 godziny. Garnek zdejmujemy z kuchenki i zostawiamy do następnego dnia. Nazajutrz słoiki z pasztetm gotujemy przez godzinę i piętnaście minut. Smacznego! Przepis z blogu kuchniapokolen.pl Wielkanocne jajka faszerowane pasztetem Składniki: 10 jajek 200g pasztetowej 6 pieczarek 2 małe cebule olej rzepakowy sól. pieprz i słodka papryka do smaku melisa do dekoracji 2 łyżki majonezu (do dekoracji) Jajka gotujemy na twardo, zalawamy zimną wodą i studzimy. Następnie je obieramy i przekrawamy wzdłuż na pół. Wyciągnięte żółtka przekładamy do miseczki i rozgniatamy widelcem. Cebulę drobno siekamy i szklimy na rozgrzanym oleju. Dodajemy umyte, obrane i drobno pokrojone w kosteczkę pieczarki. Smażymy, aż woda odparuje z pieczarek. Do wcześniej rozgniecionych żółtek dodajemy pasztetową, zmieszamy. Farsz uzupełniamy usmażonymi pieczarkami i cebulą, doprawiamy solą, pieprzem oraz słodką papryką. Na koniec połówki jajek wypełniamy farszem i dekorujemy listkami melisy, możemy ewentualnie użyć też majonezu. Smacznego! Przepis ze strony berger.biz.pl Pasztet z łososia warto spróbować Składniki: 450-500g filetu z łososia 2jajka cebula 2 duże ząbki czosnku 2 kromki razowego chleba około pół szklanki mleka pół pęczka natka pietruszki sólipieprz oraz zioła do smaku Zaczynamy od namoczenia chleba w mleku. Cebulę i filet z łososia kroimy w kostkę, natkę pietruszki siekamy. Tak przygotowane składniki wkładamy do większego naczynia, dodajemy czosnek przeciś-nięty przez praskę, żółtka (białek nie wyrzucamy!) oraz przyprawy. Całość blendujemy. Białka ubijamy na sztywno i łączymy delikatnie z masą, którą przekładamy do foremki. Pasztet możemy normalnie upiec w piekarniku rozgranym do 180 stopni Celsjusza, powinien być gotowy po mniej więcej godzinie. Możemy też zapiekać nasz pasztet w kąpieli wodnej (także przez godzinę w temperaturze 180 stopni Celsjusza). Smacznego! PS Do zblendowanej masy pasztetowej możemy dodać całe ziarna zielonego marynowanego pieprzu. Domowy pasztet najlepszy na świecie Składniki: kg łopatki wieprzowej kg gulaszu wołowego 1/2 kg podgardla lub surowego boczku 30 dkg wątróbki drobiowej kajzerka 2 cebule Gjajek 2 listki laurowe kilka ziaren ziela angielskiego sól pieprz gałka muszkatołowa Mięso płuczemy, osuszamy i krótko obsmażamy na rozgrzanym tłuszczu razem z pokrojoną na duże kawałki cebulą. Przekładamy do dużego garnka, dodajemy liście laurowe, ziele angielskie i szklankę zimnej wody. Całość gotujemy 3 godziny na małym ogniu. Pod koniec dodajemy wątróbkę (na około 3 minuty, by się sparzyła). Uduszone i ostudzone mięso z cebulą i bułką namoczoną wcześniej w mleku mielimy 2 lub 3 razy przez maszynkę. Dodajemy sól, pieprz, startą na tarce gałkę muszkatołową i surowe jajka. Całość wyrabiamy na gładką masę. Mięso przekładamy do foremek (najlepiej tzw. keksówek) wyłożonych papierem do pieczenia. Foremki można też nasmarować smalcem i obsypać bułką tartą. Paszet pieczemy w piekarniku rozgrzanym do190 stopni C przez ok. 15 godziny. Smaczengo! PS Do pasztetu możemy dodać suszone śliwki, żurawinę lub orzeszki pistacjowe namoczone w brandy. Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 6-7.04.2019 rodzinny 09 Pieczeń rzymska pasztetem nie jest, ale. W wielu domach zamiast pasztetu na Wielkanoc podaje się pieczeń rzymską, zwaną także klopsem. Tradycyjnie danie to przygotowuje się z mielonego mięsa wieprzowego oraz jaj gotowanych na twardo. Można jednak przygotować klopsa z mięsa wieprzowo-wołowego lub np. z indyka. Pieczeń rzymską można jeść na ciepło (np. jako danie obiadowe) lub na zimno (choćby jako dodatek do kanapek). Składniki: kilogram mięsa wieprzowego (dobra będzie łopatka), 3 jajka, cebula, 4 ząbki czosnku, czerstwa bułka kajzerka, 150 g wędzonego boczku (pokrojonego w cienkie plasterki), przyprawy: sól, pieprz, rozmaryn. Przygotowanie: Jajka gotujemy na twardo, studzimy i obieramy ze skorupki. Bułkę moczymy w wodzie (możemy namoczyć też w mleku). Cebulę drobno siekamy, a czosnek przepuszczamy przez pra- skę. Umyte i osuszone mięso przepuszczamy przez maszynkę. Zmielone mięso wkładamy do miski i mieszamy z namoczoną bułką (odciśniętą z nadmiaru wody lub mleka), cebulą i czosnkiem. Masę dokładnie mieszamy i doprawiamy solą, pieprzem i rozmarynem. Przygotowujemy podłużną blaszkę (keksówkę) - smarujemy ją tłuszczem i wysypujemy bułką tartą. Przekładamy do niej połowę masy mięsnej, wyrównujemy ją i układamy na niej jajka ugotowane na twardo. Przykrywamy je drugą porcją masy mięsnej (dokładnie, by nie pozostały puste przestrzenie). Na wierzchu pieczeni układamy plasterki boczku. Zamiast boczku możemy wierzch pieczeni pokryć glazurą, na przykład z musztardy z całymi ziarnami gorczycy. Naszego klopsa pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około godzinę. (HAN) Pasztet to potrawa przyrządzana z jednolitej masy przygotowanej z surowego, gotowanego lub pieczonego mięsa, podrobów, dziczyzny, warzyw, grzybów, ryb, soi lub sera. Tyle teoria, teraz trochę praktyki Pasztet z orzechami laskowymi Składniki: 600gdość chudej wołowiny bez kości600-700g udźca indyka.250gwątróbek drobiowych.200g podgardla lub boczku. 5jćgek. 2 średnie cebule. 2 średnie marchewki, średnia pietruszka. 10 gsuszo-nydigrzybów(najlepiej3średniej wielkości kapelusze prawdziwków).łyżka smaku, 2 małe liście laurowe. 6-8 ziaren ziela angiebkiego, gałka muszkatołowa, pieprz miekrny i ziarnisty, sól. garść orzechów laskowych Obrane warzywa układamy na na dnie garnka. Mięso (oprócz wątróbki) rozkładamy na warzywach. Pomiędzy kawałki mięsa wkładamy grzyby i przyprawy, zalewamy 1,51 wrzącej wody i wsypujemy łyżeczkę soli. Stawiamy na ogniu, kiedy woda zacznie się gotować, zmniejszamy ogień, przykrywamy igotujemy trzy godziny, aż mięso będzie miękkie. Odcedzamy mięso (wywar pozostawiamy, przyda się później). Wyjmujemy warzywa, przyprawy, usuwamy kości z indyczego udźca. Umytą i oczyszczoną z Won wątróbkę gotujemy w wywarze 5-7 minut bez przykrycia, po tym czasie wyjmujemy wątróbkę, a wywar odparowujemy do objętości 1,5 szklanki. Kroimy mięso i wątróbkę, anastępnie trzy razy mielemy. Ucieramy zmielone mięso, wbijając kolejno jajka i wlewawając po kilka łyżek wywaru. Masę doprawiamy do smaku solą, pieprzem, szczyptą gałki muszkatołowej. Dodajemy całe orzechy i mieszamy. Nakładamy pasztet do formy i pieczemy 60-75minut w temperaturze 180 stopni C. Smacznego! Pasztet z białej kiełbasy i pumpernikla Składniki: TOOgsurowej białej kiełbasy 400g wołowiny 200g zmielonego pumpemida 2jajka ok250gdeniutko pokrojonego boczku wędzonego (do wyłożenia formy) 3cebtfe 15 dosuszonychgrzybów 200grodzynek pieprz, sól kminek mielony, majeranek, gaflea muszkatołowa olej Zaczynamy od namoczenia grzybów (najlepiej przez całą noc). Cebulę kroimy w kostkę, podsmażamy do momentu, kiedy się zrumieni. Umytą i osuszoną wołowinę mielemy. Do drugiego mielenia wołowiny dodajemy surową białą kiełbasę bez osłonek, pumpemikiel, grzyby, cebulę. Do masypasztetowej dodajemy rodzynki, jajka orazprzyprawyidobrze wyrabiamy. Formę do pieczenia wykładamy połową plasterków boczku, nakładamy masę pasztetową i na wierzch kładziemy resztę boczku. Foremkę przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 180 st. Celsjusza. Pasztet pieczemy około 1,5 godziny. Smacznego! Pasztet z soczewicy i marchwi Składniki: 13 szklanki czerwonej soczewicy. 3 szklanki wody. 6 średnich marchewek, średnia cebula, papryczkachili. 3 łyżki masła. 4 łyżki oleju. 3 ząbki czosnku. 03 łyżeczki kurkumy, czubata łyżeczka curry, 03 łyżeczki miełonego kuminu. łyżeczka soli, łyżeczka mielonego pieprzu. 4 jajka Soczewicę płuczemy na sicie pod strumieniem zimnej wody i odsączamy. W garnku soczewicę zalewamy trzema szklankami wody i gotujemy na małym ogniu, pamiętając o mieszaniu. Soczewica powinna wchłonąć całą wodę i lekko się rozgotować. Soczewicę odstawiamy, by ostygła. Obieramy marchewki i trzemy na tarce na małe wiórki. Obraną cebulę siekamy. Na patelni rozgrzewamy masło i olej. Przesmażamy posiekaną cebulę, chili, czosnek i marchewkę. Dodajemy kurkumę, curry, kumin, sól oraz pieprz, zdejmujemy z ognia i studzimy. Teraz do masy marchewkowej dodajemy soczewicę ijajlęa, całość dokładnie mieszamy. Tak przygotowaną masę przekładamy do fo-remła wysmarowanej tłuszczem, wygładzamy i smarujemy wierzch olejem. Pasztet pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 st. Celsjusza przez około godzinę. Po wyjęciu z piekarnika studzimy w foremce. Smacznego! WARTO WIEDZIEĆ PRZYGOTOWANIE PASZTETU # Wbrew pozorom pasztet nie jest tanim daniem. Powinien bowiem składać się z różnych rodzajów mięs, np. z wołowiny czy dziczyzny. Pasztet można przygotować z różnych rodzajów mięsa. Można użyć do niego również „resztek", np. z wygotowanego mięsa z rosołu. W większości przepisów pojawia się wątróbka, warto ją dodać, nawet jeśli nie znosimy jej smaku. # Pasztet przygotowujemy z gotowanego lub duszonego mięsa. Nie używamy mięsa smażonego (czasem jedynie podsmażamy je przed duszeniem), ponieważ nasz specjał będzie za suchy. Często aby uchronić pasztet przed wysuszeniem, obkładamy go z wierzchu cienkimi plasterkami boczku lub słoniny. # Możemy wzbogacić smak pasztetu, dodając do niego najróżniejsze dodatki, np. suszone śliwki, żurawinę, orzechy, grzyby, borówki. Pasztet możemy podać z różnymi sosami, choćby śliwkowym czy musztardowym. Pamiętajmy, że pasztetu nigdy nie kroi się na ciepło! Musi dobrze wystygnąć (najlepiej zostawić go na całą noc), by dobrze się zestalił, a smaki się „przegryzły". Wystudzony pasztet mniej się kruszy. Pasztet musi był dobrze doprawiany. Każdy oczywiście ma swój smak, ja radzę dodać do masy pasztetowej (już zmielonej) gałkę muszkatołową. Warto pamiętać, by podczas duszenia lub gotowania mięsa dołożyć liście laurowe, ziele angielskie, rozmaryn czy też tymianek. W niektórych przepisach do masy pasztetowej dodajemy także odrobinę alkoholu, np. koniaku. Coraz większą popularność zdobywają pasztety wegetariańskie oraz wegańskie. Mięso zastępuje w nich najczęściej czerwona soczewica, ale też kasza jaglana, fasola, kaszka kukurydziana, kasza gryczana. Oczywiście nie może w nim zabraknąć różnych warzyw -poczynając od dyni, poprzez marchewkę, cukinię, po seler. Co ciekawe, większość wegetariańskich przepisów zaleca również dodanie do masy pasztetowej sporej szczypty startej gałki muszkatołowej. 10 rodzinny kticlmia Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 6-7.04.2019 osuszamy i trzemy (możemy na tarce lub w blenderze). Do miski z utartym chrzanem dodajemy 3 łyżki soku z cytryny, łyżeczkę cukru, 1/2 łyżeczki soli i kilka łyżek wrzącej wody (dzięki wodzie chrzan zrobi się bardziej puszysty). Całość dokładnie mieszamy 1 przekładamy do słoika. Przed podaniem warto wymieszać chrzan, z wierzchu jest bardziej ostry niż na spodzie słoika. Teraz przepis na ćwikłę. SMadnWd:_ kg buraczków ćwikłowych. 200 g chrzanu (domowego oczywiście). sok z cytryny, 5 łyżek cukru, 2 łyżeczki soli Buraki myjemy, gotujemy i odstawimy, by ostygły- Następnie obieramy ze skórki i trzemy na tarce o drobnych oczkach. Do startych buraków dodajemy sok z wyciśniętej cytryny, chrzan, cukier oraz sól. Warto spróbować, czy ćwikła jest dobrze przyprawiona. Gotową ćwikłę nakładamy do słoiczków i przechowujemy w chłodnym miejscu. Teraz trochę inna propozycja -galaretka z rozmarynem (przepis ze stronypekpol.pl), którą możemy podać do wędliny. Składnia:_ duży pęczek świeżego rozmarynu. 600 ml wody. sok z dużej cytryny, czerwona papryczka chilli.280g cukru żelującego. 1/3 paczki kwasku cytrynowego Siekamy drobno papryczkę, dodajemy rozmaryn, zalewamy wodą i gotujemy 15 minut. Po tym czasie dodajemy sok z cytryny i odstawiamy do ostudzenia, następnie dodajemy kwasek cytrynowy, cukier żelujący i dokładnie mieszamy. Mieszaninę gotujemy 3-4 min (od momentu, kiedy woda zacznie wrzeć). Przekładamy galaretkę do słoiczków. Na koniec wielkanocny sos chrzanowy w dwóch odsłonach. SktadnBd:_ łyżka masła. 2 łyżki mąki pszen-nej. pół szklanki buBonu. 2 łyżki śmietany.2łyżki chrzanu tartego, sól. pieprz W garnku rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę, robiąc zasmażkę. Dodajemy chrzan 1 chwilkę podsmażamy. Mieszamy bulion ze śmietaną, dolewamy do chrzanu i doprowadzamy do wrzenia (koniecznie mieszając). Doprawiamy pieprzem i solą. SłdadnM:_ 2 łyżki mąki. 2 łyżki oleju,400g bilonu warzywnego, 4 łyżki chrzanu pieprz, szczypta gałki muszkatołową W garnku rozgrzewamy olej, dodajemy mąkę i mieszając, łączymy oba składniki, dolewamy stopniowo bulion (mieszając, by nie było grudek) i dodajemy chrzan. Kiedy sos zgęstnieje, zdejmujemy z ognia i doprawiamy pieprzem i gałką muszkatołową. Przsepfey Hanna Wieczorek Pasztet świetnie komponuje się z chrzanem, ćwikłą różnymi sosami Oto kilka propozycji Zaczynamy od sosu białego. Składraki_ 1/4 szklanki majonezu. 1/4 szklanki śmietanki, 3 łyżki startego chrzanu, sól, pieprz, cukier sok z cytryny Majonez dokładnie mieszamy ze śmietanką i chrzaneih. Na- Do pasztetu warto podać chrzan! Proponujemy sosy, chrzan i inne dodatki, które urozmaicą nasze wielkanocne śniadanie- - - - 1/2 pęczka natki pietruszki, 1/2 pęczka szczypiorku, duży ząbek czosnku, 2 korniszony, 1/2 szklanki majonezu, sok z cytryny, sól, pieprz, cukier Szczypiorek i natkę drobniutko siekamy. Dodajemy zmiażdżony czosnek oraz drobniutko posiekane korniszony. Całość dokładnie mieszamy i łączymy z majonezem. Na koniec doprawiamy do smaku sokiem z cytryny i odrobiną soli, pieprzu i cukru. Zapraszamy na sos czerwony. Składniki: _____ 1/2 szklanki konfitur z żurawin lub czerwonej borówki, 2 łyżki musztardy, sok z pomarańczy, kieliszek wytrawnego czerwonego wina. sól Konfiturę mieszamy z musztardą, dodajemy sok pomarańczowy oraz wino. Składniki dokładnie mieszamy i doprawiamy do smaku solą. I jeszcze przepis na domowy chrzan. Składniki: 300gkorzeniachrzanu.3łyżki soku z cytryny, 3-5 łyżek wrzącej wody. łyżeczka cukru. 1/2 łyżeczki so«i Obieramy korzenie chrzanu ze skórki, dokładniemyjemy, Domowa galaretka do mięs będzie smakowała nawet najwybredniejszemu gościowi stępnie doprawiamy do smaku solą, pieprzem, cukrem i sokiem z cytryny. Teraz sos zielony. Składniki:__ SEZON NA BRATKI Bratek ogrodowy to 2-letnia roślina zdobiąca wczesną wiosną rabaty i balkony. Ten mieszaniec dzikich fiołków ma bardzo wiele odmian. Kupujemy karpy dalii W sklepach ogrodniczych pojawiły się karpy dalii różnych odmian. Jeśli nie posadzimy karp za wcześnie i nie uszkodzą ich spóźnione przymrozki (w połowie maja), po kilku tygodniach wypuszczą gąszcz zdrowych pędów, a pod koniec lipca lub na początku sierpnia zakwitną, ciesząc nas kwiatami do końca października. Dalie wymagają stanowiska słonecznego, gleby przepuszczalnej, lekko wilgotnej, zasobnej w składniki pokarmowe. Najbardziej skuteczne jest obfite podlanie karp wieczorem lub w nocy. Wyższe odmiany dalii wymagają palikowania. Usuwanie przekwitłych kwiatów powoduje dłuższe kwitnienie. Rośliny nawozi się umiarkowane, gdyż nadmiar azotu powoduje zbytni rozrost części liściastej rośliny, (ag) Nawożenie trawnika Trawnik powinien być nawożony od 3 do 5 razy w roku. Pierwszy raz nawozimy w mar cu lub na początku kwietnia, przed rozpoczęciem wegetacji. Temperatura gleby powinna wzrosnąć do co najmniej 5 stopni. Trawnik musi być suchy, aby ziarna nawozu nie przyklejały się do mokrych liści. Stosujemy wieloskładnikowy nawóz mineralny, zawierający azot, fosfor, potas i mikroelementy w zrównoważonych proporcjach. Dawkujemy zgodnie z instrukqą na opakowaniu, wykorzystując do dawkowania nawozu proste siew-niki pojemnikowe lub nawożąc ręcznie, sposobem krzyżowym. W sklepach są też nawozy specjalne, np. na trawnik zachwaszczony - z domieszką wapniaiherbicydu zwalczającego rośliny dwuliścienne, takie jak m.in. mniszki, oraz na trawnik z tendencją do zarastania mchem - z dużą zawartością azotu i żelaza, (ag) PORADY rodzinny o®:roif Wiosenne cięcie krzewów ozdobnych Derenie syberyjskie i popularne odmiany derenia białego, których główną ozdobą są pędy, tnie się nisko Okiem ogrodnika Andrzej Gębarowski a.gebarowski@dziennik.lodz.pl Gdy ostatecznie ustąpią obecne przymrozki, można zabrać się za przycinanie krzewów w ogrodzie ozdobnym. O sposobie cięcia popularnej forscycji napisaliśmy dwa tygodnie temu. Przypomnijmy więc tylko, że tniemy ją po przekwitnieniu, pozostawiając co najwyżej połowę długości każdego przycinanego pędu. Jeśli chodzi o pozostałe krzewy ozdobne, sposób i pora cięcia zależą od tego, gdzie i kiedy tworzą się pąki kwiatowe. Budleje, hortensje i niektóre gatunki tawuł, kwitnące w lecie, a także pięciornila i porzeczki krwiste wydają kwiaty na pędach tegorocznych. Przycinamyje zatem już obecnie, wczesną wiosną, aby zdążyły wydać liczne odrosty, które począwszy od czerwca, obsypią się kwiatami. Pozostawiamy od jednej trzeciej do jednej czwartej długości skracanych pędów. Podobnie nisko tnie się derenie syberyjskie i popularne odmiany derenia białego, których główną ozdobą są pędy (w zimie koralowe u derenia syberyjskiego) i (w przypadku niektórych odmian, takich jak Argenteomarginata) liście. Chodzi o to, by krzewy te wydały w ciągu sezonu dużo nowych pędów. Większość krzewów ozdobnych kwitnie jednak wiosną, w kwietniu i maju, z pąków kwiatowych utworzonych w minionym sezonie. Do tej grupy należą m.in. wspomniane już forsycje, a także nie mniej popularne lilaki (bzy), pigwowce, tama-ryszki, niektóre tawuły (tawuły wczesne, tawuły Houtte'a), wajgele (krzewuszki), wiśnie ozdobne oraz złot-liny. Aby nie zmniejszyć efektu kwitnienia, tnie się je po przekwitnieniu, skracając zdrowe pędy o mniej więcej jedną trzecią. Z cięciem tych krzewów należy zatem poczekać. Z cięciem róż też jeszcze poczekajmy; na razie wystarczy, że lekko rozgarniemy kopczyki wokół nasady krzewów. A jak postępować wiosną z magnoliami? Trzeba koniecznie zapamiętać, że magnolie są roślinami, które nie wymagają cięcia. Najpiękniej wyglądają, kiedy rosną tak, jak natura im podpowiada. Jeśli jednak jest taka konieczność - na przykład ze względu na ograniczenia miejsca - można, owszem, przyciąć magnolię, aby nadać jej pożądaną formę, pamiętając jednak, że zabieg ten opóźni kwitnienie w kolejnym sezonie. Jedyny rodzaj cięcia, który polecany jest dla magnolii, to coroczne usuwanie pędów chorych, przemarzniętych, uschniętych, krzyżujących się lub zbyt zagęszczonych. Najlepszym terminem dla tego zabiegu jest przełom zimy i wiosny, czyli w zasadzie bylibyśmy już spóźnieni. Podobnie jak z magnolią postępujemy z oczarami, które też bardzo źle znoszą przycinanie. Usuwa się jedynie zeschnięte i uszkodzone pędy tych cennych krzewów. Na zakończenie o cięciu wrzosów. Większość odmian tych krzewinek kwitnie do późnej jesieni, skracamy je zatem wczesną wiosną. W kwietniu usuwamy przekwitłe kwiatostany (tuż pod najniższym pąkiem kwiatowym) oraz pędy przemarznięte i uschnięte. Dzięki temu wrzosy zachowają zwarty pokrój i jesienią obsypią się kwiatami. WAFtrOWłH>/IH CIĘCIE TOPI ARÓW Odmiennie tnie się tzw. topiary, czyli formy roślinne, którym nadaliśmy kształt kuli, stożka, zwierzęcia (np. zajączka lub kaczki) itp. Aby je uzyskać, wykorzystuje się zazwyczaj odpowiednie stelaże, oferowane przez specjalistyczne firmy Do cięcia topiarów używamy szpalerowych nożyc lub specjalnych nożyczek ręcznych albo akumulatorowych. Strzyżemy wszystkie gałązki, które wyrastają ponad kontur ustalonego przez nas kształtu. W polskich warunkach klimatycznych do roślin dających się łatwo formować zalicza się głównie: bukszpan, cis, ligustr oraz grab. Krzewy borówki amerykańskiej sadzimy w kwaśnej glebie, dbając o ich regularne nawadnianie Borówka amerykańska lubi rzeniowym. Przez pierwsze stanowiska słoneczne, ciepłe trzy lata po posadzeniu cięcie i zaciszne. Wymaga gleby borówki powinno się ograni- urodzajnej, o wysokiej zawar- czać do usuwania pędów sła- tości próchnicy, ale najważ- bych i chorych. Po czwartym niejszy jest odczyn gleby. Aby roku usuwa się wszystkie pokusić się ojej uprawę, mu- najstarsze pędy, pozostawia- simy dysponować glebą jąc od 6 do 8 młodszych pę- kwaśną, o pH w granicach dów, w większości jedno- od 3,8 do 4,8. W suchym miej- i dwuletnich, a po części trzy- scu konieczne jest regularne letnich, które utworzą szkie- i obfite nawadnianie krze- let odnowionego w ten spo- wów. sób krzewu. Najlepiej wyko- Zaleca się sadzenie krze- nać to wczesną wiosną, pod- wów dwuletnich, z dobrze czas słonecznej i suchej po- rozwiniętym systemem ko- gody. (ag) Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 Borówka amerykańska jest długowieczna i dojrzewa nierównomiernie, co jest jej zaletą Borówka amerykańska to krzew dorastający wdobrych warunkach do 2 metrów, ale zazwyczaj znacznie niższy, o wzniesionych i prostych pędach. W maju obsypuje się dzwoneczkami białych kwiatów, we wrześniu przebiera się w odcienie purpury. Owocowanie zaczyna się u wczesnych odmian w początkach lipca. Jagody, ulokowane nakońcach pędów, dojrzewają nierównomiernie, co w warunkach amatorskich jest zaletą, bo sprawia, że mając krzewy jednej tylko odmiany, można zrywać jagody stopniowo, w miarę dojrzewania, nawet przez miesiąc. Borówka jest krzewem długowiecznym - dobrze pielęgnowana owocuje nawet przez 20 lat. Z jednego krzewu można zebrać od 3 do 6 kg owoców. Jagody, pokryte błękitnym nalotem, są soczyste i słodkie, a na dodatek nisko-kaloryczne, co dla dbających o linię stanowi zaletę. Kolejną ich zaletą jest trwałość - zebrane można przechowywać w lodówce przez 2 miesiące! (ag) 12 rodzinny zwierzęta Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 ZDROWIE Badania w gabinecie. Jak pobrać kotu mocz do badań, by sprawdzić, czy nerki pracują prawidłowo Można to zrobić w lecznicy (weterynarz za pomocą masażu „wyciska" mocz z pęcherza), ale to nieprzyjemne dla kota. Nie praktykuje się już raczej pobierania moczu poprzez nakłucie powłok brzusznych. Najlepszym rozwiązaniem jest pobranie kociego moczu w domu. Trzeba kupić w aptece sterylne pojemniki na mocz (takie jak dla ludzi) i zostawić kota z pustą kuwetą. Jeśli kot nie korzysta z kuwety bez żwirku, trzeba cierpliwie czatować na wizytę kota w kuwecie. Gdy zauważymy, że kot przykuca w kuwecie - szybko podsuwamy pojemniczek i próbujemy do niego złapać strumień moczu. Zdecydowana większość kotów nie potrafi przerwać, gdy już zacznie siusiać. Można też w sklepie zoologicznym kupić specjalny żwirek do pobierania moczu. Ma postać perełek podobnych nieco do żwirku silikonowego, ale nie pochłania wilgoci - mocz pozostanie na dnie kuwety. /, ' A. Dieta. Uważaj na nowalijki w diecie chomika i nie podawaj mu sałaty! W pojawiających się teraz w sklepach nowalijkach jest bardzo dużo substancji, które mogą zaszkodzić zwierzęciu. Nie podawajmy ich tylko dlatego, żeotej porze roku sami mamy ochotę na świeże warzywa. Co prawda np. liście rzodkiewki chomikowi nie zaszkodzą - ale gdy będzie to rzodkiewka z naszego ogródka, a nie z hipermarketu. Trzeba też pamiętać, że sama rzodkiew jest dla chomika niestrawna. W liściach sałaty znajduje się szkodliwy kadm - toksyczny i rakotwórczy. Powoduje odwapnienie kości, zanik mięśni i węchu, anemię, uszkadza nerki. Najwięcej kadmu znajduje się w liściach sałaty oraz innych roślinach uprawianych przy ruchliwych drogach. Sałatę można podawać chomikom, jeżeli pochodzi ona z własnego ogródka. I to też w śladowych ilościach, ponieważ jest wzdymająca -podobnie jak kapusta. Nie zakładaj, że czystek ochroni psa przed kleszczami Nie ma dowodów, że zioła i domowe preparaty są barierą przed ugryzieniem przez kleszcze rm Sezon na kleszcze się rozpoczął - nie ryzykujmy zdrowia psów i zabezpieczmy je odpowiednio Zwterzęwdottm Małgorzata Romanowska Czystek od kilku lat jest jedną z najbardziej popularnych roślin -niektórzy uważają nawet, że jest receptą na wszystkie dolegliwości i kłopoty ze zdrowiem - od braku odporności zimą, przez wiosenne przesilenie, do antybiotykoterapii latem i jesienią. Kwestią czasu więc było to, że właściciele zwierząt zaczną sprawdzać, czy równie dobrze czystek działa też na organizmy ich pupili. Jest coraz więcej osób, przekonujących, że do właściwości czystka należy m.in. zdolność odstraszania kleszczy i innych pasożytów zewnętrznych. Dlatego stosowany jest także jako dodatek w żywieniu psów. Przybywa firm, które oferują czystek (Cistus incanus L.) w formie suszu dodawanego do karmy lub jako suplement w diecie BARF. Jednocześnie przybywa też weterynarzy, przestrzegających, że - wbrew reklamom producentów - czystek nie jest w stanie zastąpić tradycyjnych metod ochrony zwierząt przed kleszczami. Odstraszające działanie czystka na kleszcze nie zostało naukowo potwierdzone, podobnie - jak mówią doświadczeni hodowcy - takiego wpływu nie stwierdzają weterynarze, do których przychodzi coraz więcej właścicieli psów ze zwierzętami zaatakowanymi przez pasożyty. Pojawiają się co prawda informacje, że psy, które dostawały do picia herbatkę z czystka, były 100 razy rzadziej gryzione przez kleszcze niż psy, które takiego wywaru nie piły - ale nigdzie nie ma danych potwierdzających tę tezę. Sezon „na kleszcze" właśnie się rozpoczął. W mediach społecznościowych coraz więcej jest apeli weterynarzy, którzy proszą o stosowanie obroży, kropel lub tabletek przeciw Ideszczom. Piszą przy tym o psich pacjentach „zabezpieczanych" czystkiem i niestety chorujących nababeszjozę. Weterynarze podkreślają, że inne zioła czy preparaty dodawane do psiego jedzenia, spryskiwanie sierści olejkami lawendowym czy cytrynowym albo wyciągami z wrotycza - także nie dają gwarancji skuteczności. Mimo wiary w działanie domowych specyfików bezpieczniej jest polegać na sprawdzonych sposobach - kroplach medycznych, obrożach nasączonych specjalnym płynem czy szczepionkach. To, że nie ma żadnych dowodów na to, że czystek odstrasza kleszcze, nie oznacza, że nie jest on przydatny w profilaktyce psiego zdrowia. Regularnie podawany psu susz z liści tej rośliny może - podobnie jak u człowieka - podnosić odporność, zmniejszać objawy alergii i stany zapalne, a nawet być elementem profilaktyki przeciwnowotworo-wej. A to dzięki właściwościom antybakteryjnym oraz wysokiej zawartości antyoksydantów i polifenoli w liściach czystka. Warto jednak pamiętać, że czystek jest często fałszowany - może okazać się np. mieszanką z majerankiem lub macierzanką, dlatego efekty w stosowaniu mogą bardzo się różnić. Do tego ziół nie powinniśmy traktować jako skutecznego zamiennika leków, a ich stosowanie skonsultować z weterynarzem lub psim dietetykiem. PRAKTYCZNE PORADY Zdarza się, że wiosną psy „skubią trawę" - w ten sposób uzupełniają poziom mikro-i makroelementów Zioła bezpieczne dla psa Zioła są bogate w mikro- i ma-kroelementy, witaminy i ważne dla organizmu związki organiczne. Naliściekorzystnychdla psów są: szałwia - działanie antysep-tyczne, idealne dopłukanek czy leczenia ran, często wraz z nagietkiem (nie zaleca się połykania); mięta pieprzowa działa uspokajająco, łagodzi problemytra-wienne: wzdęcia, gazy, niestrawności czy kolki; czosnek - pierwszy naliście, gdy chcemy coś podać psu na kaszel, problemy z płucami, gardło czy osłabienie (ostrożnie podawać psom poniżej roku życia); rumianek pospolity -ze względu na działanie uspokajające może być podawany psu na bezsenność, stany lękowe i niestrawność; łagodne działanie antyseptyczne pozwala stosować przy zapaleniu oczu (nie podawać sukom w ciąży); rozmarynlekaiski - może być dodawany do karmy, bo ma w przypadku psów wszechstronne działanie - wzmacnia wątrobę, układ krążenia, działa przeciwzapalnie, rozkurczowo iwiatropędnie (zewnętrznie stosowany przy płukankach do leczenia ran czyneutralizacji zapachu); fenkuł wioski - działa przeciw-wiatropędnie, pomaga zwalczyć gazy; żywokost lekarski stosowany zewnętrznie w podobnych przypadkach co u ludzi, czyM na reumatyzm i bóle stawów (nie wolno podawać sukom w ciąży lub karmiącym szczeniaki); nagietek lekarski - działa antybakteryjnie, antygrzybicznie, antywirusowo i łagodzi podrażnienia - stosowany często przy odtruwaniu organizmu. Rozmaryn, tymianek czy mięta mogą być podawane codziennie. Zwierzęta Grażyna Antoniewicz g.artoniewo(a)prasa.gda.pl Na trwałe wpisały sięwpolski kr^obraz-N^rawdopodob-niejjako pierwsze do Polski dotarty jak zwykle bodany, które ziiiowały na południu Europy. Potem zjawiły się te, które spędzały zimę w Afryce, czyli większości pochodzących z naszego kraju bocianów białych. Do Polski na początku każdego roku przylatuje niemal 40 tysięcy par bocianów. Amory wgnieździe Kilka dni temu na starym gnieździe w Drewnicy na Pomorzu pojawił się bocian. Czeka na partnerkę... Może już doleciała? Przyleciały na Mierzeję Wiślaną, są w Sztutowie iTujsku. Gniazdo w życiu bocianów odgrywa ważną rolę; tu następuje spotkanie i kojarzenie się par, tu wychowuje młode. Pary łączą się na cały sezon lęgowy, czasami nawet przez kilka lat. Wiosną jako pierwszy przylatuje samiec, zajmując gniazdo i pilnując go. Kilka dni po nim pojawia się samica. W czasie wędrówki i na zimowiskach ptaki przebywają oddzielnie, a para formuje się dopiero w gnieździe. I od razu po przylocie zabierają się do pracy, czyli do reperowania gniazda. Do tego uczucie pary jest utrwalane częstymi „aktami" - bociany kopulują tylko w gnieździe, więc gniazdo musi być wzmocnione. Do gniazda nie zawsze przylatują te ptaki, które zajmowały je w poprzednim roku. Jeśli któryś z boćków spóźni się i zastaje intruzów, wywiązuje się walka, często krwawa. Wyniki odczytywania ptasich obrączek, przeprowadzone na Górnych Łużycach, pokazały, że spośród 93 zaobrączkowanych bocianów tylko 51 z nich korzystało z tych samych gniazd przez dłuższy czas. Ale też obserwacje pokazały, że ten sam ptak wracał do jednego gniazda przez 19 kolejnych lat! Bójka samic Podobnie jak gęsiom czy łabędziom, tak i „klekotom" przypisuje się wierność małżeńską, która ma być dotrzymywana nawet po śmierci jednego z partnerów. Niestety - jak to z wyobrażeniami bywa - to nieprawda. Bociany rzeczywiście czasami wracają na stare pielesze. Nie jest to jednak bynajmniej wierność partnerowi, tylko... gniazdu. Samotny ptak szybko znajduje nowego partnera lub partnerkę. Stwierdzono przypadki, kiedy samiec, przyleciawszy na gniazdo, zastał tam obcą bocianicę. Przyjął ją z wszelkimi utrwalonymi bocianimi rytuałami i oznakami małżeń- Do gniazdaniezav przylatują te ptaki, zajmowały je ^ w poprzednim rdkl Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 6-7.04.2019 rodzinny zwierzęta 13 - Sygnały o gniazdach wymagających interwencji napływają od mieszkańców, z czego się bardzo cieszymy - mówi Jolanta Bulak, starszy specjalista ds. edukacji. -Dwa lata temu w Sztutowie przy wsparciu pracowników Energi udało się np. postawić nowy słup, na którym znajduje się gniazdo. Po latach użytkowania przez ptaki, z powodu narastającego ciężaru, każde gniazdo staje się poważnym zagrożeniem dla słupa lub budynku. Zagraża też samym bocianom, dlatego należy interweniować wcześniej. Trzeba usunąć część gniazda przed przylotem ptaków, co bocianom nie przeszkadza. - Jesienią ubiegłego roku wytypowaliśmy dwa gniazda, a po zimowych wiatrach naprawy wymagało jeszcze jedno - dodaje pani Jolanta. - Co roku pracownicy To ptak mięsożerny, Je owady-głównie pasikoniki-ale też jaszczurki, węże czy pisklęta innych ptaków. Potrafi nawet zjeść małego zajączka! BOCIANIA WALKA 0 GNIAZDO Bocian Jakiego nie znamy. wykarmić młode. Nie jest tez symbolem wierności żaby jada, gdyjuz nie ma wyboru aibo gdy trzeba ważniejszy jest dia niego powrót do tego samego gniazda niż do tej samej bocianicy skiej czułości. Gdy kilka dni później wróciła jego zeszłoroczna żona, wściekle zaatakowała uzurpatorkę. Bocian obojętnie przypatrywał się pojedynkowi, bo samice biły się nie 0 niego, tylko o gniazdo. Zwyciężczynię uznał za żonę. Walki mogą trwać kilka godzin lub nawet kilka dni. Mkzącyptak Ciekawa jest ceremonia witania się ptaków. Służy ona rozpoznawaniu się partnerów, wygaszaniu wzajemnej agresji 1 powstrzymywaniu odruchów obrony gniazda przed intruzem. Gdy jeden z nich stoi na gnieździe, a drugi przylatuje, odbywa się rytuał gestów głową, szyją i skrzydłami, któremu towarzyszy głośne, długie klekotanie dziobem. Przy tym bociany czasem wydają ciche dźwięki wytwarzane przez wypuszczanie powie- trza z tchawicy. Najczęściej .0 krótki szumiący świst albo podobny do głośnego szeptu syk, rzadziej chrapliwe mruknięcie. Bocian biały prawie wcale się nie odzywa-w świecie ptaków należy pod tym względem do wyjątków. Jego krtań dolna nie wytwarza dźwięków. Przez większą część życia komunikacja głosowa zupełnie nie jest mu potrzebna. Jedynie na gnieździe zdarza się bocianowi „coś powiedzieć". Tępiriel szarańczy Bocian, uchodzący u nas głównie za żabojada, na zimowiskach w południowej Afryce bywa nazywany ptakiem szarańczowym i doceniany jest za zasługi w tępieniu plagi takich owadów. To ptak mięsożerny, je owady, głównie pasikoniki i chrząszcze, ale również jaszczurki, węże, pisklęta i - wyjąt- kowo - małe zajączki. W latach obfitujących w myszy i nomiki zjada prawie wyłącznie te gryzonie, jest więc z punktu widzenia rolników ptakiem pożytecznym. Co więcej - mimo popularnych opowieści, bocian biały rzadko je żaby, jeżeli do wyboru ma inne rodzaje pokarmu. Dopiero w okresie lęgowym staj e się mało wybredny i - aby wykarmić szybko rosnące młode - łapie każde zwierzę, które jest w stanie połknąć. Przyjmuje ją ze Zwiastun wiosny Z ptakiem tym związanych jest wiele przesądów i porzekadeł. Ludzie wierzą, że przynosi on szczęście, a gniazda bocianie są symbolami dobrych zbiorów dla gospodarzy. Ponadto chronią przed piorunami, bo tam, gdzie jest gniazdo bocianie, piorun nie uderzy. U bociana dzieci zamawiały rodzeństwo, wołając np. „bocian kiszka, przynieś mi braciszka" lub „bocian ostry, przynieś mi dwie siostry". To także jeden z symboli wiosny - dawniej na wsi wabiono go za pomocą ciastek, które wkładano do bocianich gniazd. Miały one wyjątkowy kształt bocianich łap. Na Mierzei Wiślanej Co roku pracownicy Parku Krajobrazowego Mierzeja Wiślana monitorują stan gniazd bocianich na terenie Parku i otuliny. Parku wyplatają też z młodych gałązek żuławskich wierzb specjalne płaskie podstawy pod gniazda, tzw. kosze, które montowane są np. na platformach na słupach. - Przylot bocianów obserwujemy w otulinie Parku już od ponad tygodnia - mówi Sebastian Nowakowski, starszy specjalista ds. ochrony przyrody. Jest tu już przynajmniej 5 par w kilku miejscowościach. Mamy nadzieję, że jak co roku, wykorzystają nasze wierzbowe podstawy gniazd. Gniazdo w sąsiedztwie człowieka uważane jest za swoisty symbol szczęścia. Zachęcamy więc do instalowania nowych platform i koszy, na wzór dawnej tradycji zakładania na dachach budynków starych kół od wozów, na których bociany bardzo chętnie lokowały gniazda. Pod ścisłą ochroną Niekorzystne zmiany środowiskowe w wielu krajach spowodowały spadek liczebności bociana białego, a w Szwajcarii doprowadziły wręcz do jego wyginięcia. Teraz prowadzi się tam program reintrodukcji, oparty na hodowli i wypuszczaniu młodych na wolność. Bocian biały jest gatunkiem chronionym na mocy Ustawy o ochronie przyrody, Konwenqi Bońskiej, Berneńskiej, Ramsarskiej. W Polsce od 1995 r. jest prowadzony program pt. „Ochrona bociana białego i jego siedlisk". Maksymalna długość życia bociana wynosi od 23 do 29 lat. 14 rodzinny gwiazda Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 Marta Manowska wreszcie znalazła miłość również dla siebie Jest rodowitą Ślązaczką i bardzo sobie ceni cechy charakteru, które dzięki temu ma: wrażliwość i uczciwość. Choć marzyła, zeby być teatralną aktorką, okazało się, że jej przeznaczeniem jest prowadzenie telewizyjnych reaiity show. MARTA MANOWSKA Polska dziennikarka i prezenterka telewizyjna. Urodziła się w 1984 roku w Siemianowicach Śląskich. Jest absolwentką dziennikarstwa na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Studiowała też historię sztuki na Universidad de Valladolid w Hiszpanii. Była dziennikarką programu III Polskiego Radia oraz redaktorką „Dziennika Zachodniego". Od wiosny 2013 do jesieni 2014 roku pracowała przy programie „Ugotowani", przeprowadzając castingi do reaiity show. Wcześniej współpracowała m.in. przy programach „Lubię to!" i „Bitwa na głosy". Od września 2014 roku prowadziła polską edycję widowiska telewizyjnego „Rolnik szuka żony", a od 2019 roku była prowadzącą „Sanatorium miłości". O doświadczeniach z pierwszego z tych programów napisała książkę. Zagrała w spektaklu „Hawaje, czyli przygody siostry Jane" w warszawskim Teatrze Capitol. Paweł Gzyi p.gzyl@gk.pl mmmmm * o „Rolnik szuka żony" uczynił z niej gwiazdę telewizji. Poprowadziła już pięć edycji reaiity show bi-jącego wszelkie rekordy oglądalności. Ktoś mógłby więc pomyśleć, że będzie twarzą jednego programu. Tymczasem nic z tego - właśnie zakończyła prowadzenie innego show, które również oglądała wielomilionowa widownia -„Sanatorium miłości". Dzięki temu stała się jedną z największych gwiazd telewizji. Jej specjalnością stało się kojarzenie samotnych serc. A co z jej własnym życiem uczuciowym? - Jestem niepoprawną romantyczką. Uważam, że warto czekać na taką miłość, która zdarza się tylko raz, która jest prawdziwa. Moja wizja to dwoje staruszków, którzy idą, trzymając się za ręce i wzajemnie się sobą opiekują. Tak jak moi kochani dziadkowie ze strony mamy, którzy są małżeństwem już ponad 50 lat. Kiedy na nich patrzę, zawsze się bardzo wzruszam - mówi w „Pomponiku". * Jest rodowitą Ślązaczką - urodziła się w Siemianowicach, a dorastała w Katowicach. Jej mama jest architektem, a tata - inżynierem górnikiem. Jego pasją od młodych lat była muzyka rockowa. Kiedy był na studiach, jako jeden z niewielu w czasach Peerelu miał zachodnie płyty i gramofon. Wystawiał więc głośniki przez okno - i całe osiedle mogło posłuchać Pink Floyd lub Led Zeppelin. Córka dopiero z czasem przekonała się do ulubionych zespołów taty. Ponieważ dorastała na górniczym osiedlu w latach 90., będąc w liceum, zainteresowała się polskim hip-hopem. Chodziła w szerokich spodniach i dużej bluzie z kapturem nasuniętym na głowę, zasłuchując się w płytach Kalibra 44 do Warszawy. Tam wynajęła . kawalerkę i zaczęła uczęszczać na warsztaty aktorskie prowadzone przy stołecznych teatrach. Zagrała w kilku amatorskich przedstawieniach i poczuła, że to jest właśnie to, co chciałaby robić w życiu. Musiała jednak jakoś zarobić na swoje utrzymanie -dlatego zaczęła zgłaszać się na castingi do telewizyjnych programów. Pierwszym, przy którym pracowała, byli „Ugotowani", do którego wyszukiwała odpowiednich kandydatów. Niestety - nie było to spełnienie jej marzeń. Marta chciała poprowadzić jakieś show - i w końcu jej się udało. - Mam wrażenie, że ten program mnie wybrał. Ta propozycja przyszła w idealnym momencie. Pracowałam wtedy przy „Ugotowanych" i nikomu nic nie powiedziałam. Uciekłam z biura, szybko się przebrałam, wsiadłam do samochodu i pojechałam na casting. Wróciłam i uśmie- Chciała byćaktorką. ale nie udało jej się zdać egzaminów do szkoły teatralnej. Zapal do ekranu przekierowała w stronę dziennikarstwa telewizyjnego. Dziś jest rozpoznawalna i spełnia się zawodowo w: i tu 0 £ i Paktofoniki. Kiedy lider obu zespołów Magik popełnił samobójstwo - uciekła z lekcji z koleżanką i zrobiła na osiedlowych garażach wielkie graffiti na jego cześć. - Cenię w Ślązakach to, że mają serce na dłoni. Czasem jest to może na granicy naiwności, ale wiem, że to dobre. Poza tym dla ludzi ze Śląska bardzo ważne są prawda i uczciwość. To również moja siła. Kiedyś myślałam, że bycie wrażliwą to przekleństwo, a dziś wiem, że to atut. Śląsk mnie napędza i nakręca - deklaruje w „Plejadzie". W szkole uczyła się dobrze - rodzice nie mieli więc powodu, by jej ograniczać wolność. Korzystała z niej w mądry sposób i nawet kiedy była nastolatką, nie nadużywała zaufania mamy i taty. Nie buntowała się też wobec rodziców i w wakacje chętnie wyjeżdżała z nimi na wspólne wypady za granicę. Dzięld temu jeszcze za młodu zwiedziła niemal całą Europę. Po maturze zdała na dziennikarstwo na Uniwersytecie Śląskim. Nie musiała więc wyprowadzać się w domu i mieszkać w akademiku. Być może dlatego, kiedy pojawiła się możliwość wyjazdu na studencką wymianę do Hiszpanii, zgłosiła się jako pierwsza. To właśnie tam po raz pierwszy poczuła, że jest w pełni samodzielna. - Dopiero w Hiszpanii odnalazłam siebie. Ujawnił się mój gen artystyczny, aktorski i malarski. Dopiero w Hiszpanii zrozumiałam, kim chcę być i jak chcę żyć. Po powrocie więc wszystko zmieniłam, pojechałam do Krakowa na warsztaty w Teatrze Starym. Zaczęłam kopać w samej sobie, żeby zrozumieć samą siebie. Stałam się charakterna - mówi w „Party". Po powrocie do Polski Marta postanowiła dostać się do krakowskiej PWST - niestety nie zdała. To był dla niej cios. Dlatego jednego dnia spakowała się i wyjechała chałam się do siebie. Jestem wobec siebie surowa, a wtedy wiedziałam, że poszło mi dobrze. Wcześniej byłam na castingu do „Pytania na śniadanie" i to była jakaś katastrofa. Tym razem czułam, że dałam radę. I za parę dni okazało się, że wybrano właśnie mnie - mówi w „Plejadzie". * „Rolnik szuka żony" był całkowicie nowym formatem w polskiej telewizji. Mógł więc okazać się totalną klapą. Sprawdzona za granicą recepta na sukces sprawdziła się również nad Wisłą - pierwszą edycję reaiity show oglądały średnio cztery miliony widzów. Nic dziwnego, że wszyscy polubili nie tylko pojawiające się w nim pary, ale również prowadzącą program. - Pamiętam, że początki pracy w programie nie były łatwe. Pierwszy bohater, do którego pojechałam, na moje pytania odpowiadał tylko: „tak, nie, nie wiem". V* Splitt v > Dopiero z czasem uczestnicy zaczęli „przełamywać lody". Zresztą odwiedzając naszych rolników, miałam przygotowanych chyba ze sto pytań i wszystkie chciałam zadać. Praca na planie „Rolnik szuka żony" jest połączeniem bardzo dużej koncentracji i przygotowania z luzem i improwizacją - mówi w serwisie „Na Temat". Marta tak dobrze się rozumiała z uczestnikami show, że telewidzowie zaczęli zastanawiać się, czy aby nie romansuje z jednym z nich -Łukaszem Siebersem z trzeciej edycji show. Z czasem okazało się, że dziennikarka faktycznie zakochała się w czasie programu, ale nie w jego uczestniku, ale w jednym z realizatorów programu. - Jestem szczęśliwa. Chyba szczęśliwie zakochana. Myślę, że to ten jedyny. Czy jest to osoba z branży... zostawię to dla siebie - podsumowuje w „Vivie". Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 ZAKAZANY OWOC KUSI. SPALONY TEŻ. NOWA PROMOCJA CZYTELNICTWA Anna Czemy-Marecka anna.marecka@polskapress.pi Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@poiskapress.pl \ K siążki służą do czytania, nie do palenia. Ani w piecach czy kominkach, ani tym bardziej na stosie. Z czym kojarzy wam się to ostatnie? Oczywiście z hitlerowcami, którzy palili publicznie dzieła pisarzy żydowskich i innych, ich zdaniem zdegenerowanych. Kiedy sięgniemy dalej wstecz, za symboliczne palenie można uznać stworzenie przez kościelną Inkwizycję indeksu ksiąg zakazanych. Tak na marginesie -już zupełnie niesym-bolicznie ta sama instytucja paliła na stosach ludzi (nie tylko kobiety uznane za czarownice). Skojarzenia są więc tylko złe i jeszcze gorsze. Nie mam więc pojęcia, nie mieści mi się w głowie, że w XXI wieku katolicki ksiądz mógł wpaść na pomysł zrobienia i podpalenia stosu złożonego między innymi z takich tytułów dla młodzieży, jak „Zmierzch" (saga wampirza) i „Harry Potter". Po diabła (nomen omen) mu to było? Ksiądz przeprosił, gdy po publikacji zdjęć z tego wydarzenia pojawiły się protesty nawet ze strony innych księży. Dobre i to, chociaż zło już się dokonało. Obawiam się, że poza przeciwnikami takiego postępowania są też zwolennicy ogniowego rozprawiania się z... No właśnie, z czym? Jeżeli z magią i zabobonami, co m.in. padło w dyskusji, to nie tędy droga. I przypomnę, że są tacy, którzy o to samo oskarżają różne (nie tylko katolicką) religie. A w książkach, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży, magia zawsze była i będzie. Kto mieczem wojuje... Przypomnę to przysłowie, bo ono ma potwierdzenie w praktyce życiowej. Nie bronię księd za od palenia książek, ale trudno nie przypomnieć, że na jednym z koncertów Nergal podarł Biblię i rozrzucił jej kartki wśród publiczności, która je paliła. Nie broniłem też wtedy Nergala, a bronili go ci, którzy w przypadku księdza od razu wyrazili potępienie. Nie stosujmy podwójnych standardów, obaj postąpili haniebnie. A ksiądz w dodatku żle przysłużył się Kościołowi katolickiemu, który i bez tego ma duży problem wizerunkowy na całym świecie w związku m.in. z ujawnianiem kolejnych przypadków pedofilii. Nie jest więc przypadkiem, że gdy sprawę palenia książek opisała brytyjska stacja BBC, pod artykułem pojawił się komentarz internauty: „Nie spotkałem jeszcze nikogo, kto by gwałcił, mordował i kradł w imieniu Harry'ego Pottera. W imię Biblii, tak". Fanem przygód Pottera nie jestem, ale jeden czy dwa tomy przeczytałem, gdy była to lektura moich synów (Marecka przeczytała wszystkie książki i po polsku, i po angielsku - że ją pochwalę). Pełno w tym magii, ale jest ona także np. w „Opowieściach z Narnii", które Kościół katolicki uznaje za piękne i godne czytania. „Pottery" - od pierwszego tomu krytykuje. Nie wiem, dlaczego, ale co „zakazane", to kusi. Może więc księdza należy nagrodzić, przekornie, za promowanie czytelnictwa? Na antenie National Geographic W starciu z wężami, mumiami i... legendą kuzyna-odkrywcy Sir Ranulph Fiennes w 50. rocznicę swojej słynnej wyprawy do źródeł Nilu postanowił ponownie przebyć tę samą trasę. Zabiera na nią kuzyna Josepha Fiennesa, aktora znanego z „Opowieści podręcznej" i „Zakochanego Szekspira". Po drodze spotykają niebezpieczne zwierzęta, pokonują samochodem wydmy Sahary, spędzają samotnie noc we wnętrzu Wielkiej Piramidy i przeciskają się przez klaustrofobiczne korytarze starożytnego grobowca w Al-Minja, którego jeszcze niemal nikt nie miał okazji zobaczyć. Sir Ranulph wystawia Josepha na próby - zabiera go na lekcję sztulti walki z użyciem ponadmetrowych kijów, sprawdza jego umiejętności jako kierowcy na wydmach i każe mu stanąć oko w oko z wężami i skorpionami. „Wielka egipska wyprawa " - premiera w niedzielę, 7 kwietnia, o godz. 22 na kanale National Geogtaphic. (Mara) książki i; Krew świętego SEBASTIEN DE CASTELL Trzeci tom serii „Wielkie płaszcze". Akq'a dzieje się wTristii. Na tronie ma 5w':ĘTEQC Nie chcą jednak do tegodopuścićksiążęta. Kiedy zaczynająginąć święci, rozchodzą się plotki, żesamibo-gowie sprzeciwiają się jej koronacji. Rośnie znaczenie Venerati (duchowni)iichzbrojnego ramienia Inkwizytorów, Przeciwstawić im się może j edynie ktoś posiadający wielkie moce -Falcio, Pierwszy Kantor Wielkich Płaszczy. To oczywiście gratka przede wszystkim dla wielbicieli fantasy, zwłaszcza tych, którym spodobały się dwie pierwsze części. Ja do fantasy stosunek mam ambiwalentny, nie przepadam np. za typowym dla niej mnożeniem pojedynków (ich jest tutaj sporo), ale w tej powieści doceniam poczucie humoru, tempo akcji, wyobraźnię autora. (MARA) rodzinny Gambit Kartosa WASILIJ MACHANIENKO Tom drugi serii „Droga Szamana". Akcja tej antyutopii toczy się wBarlio-nie. To wirtualny świat gry, w którym darmową siłę roboczą są skazańcy ze świata rzeczywistego. Podczas gdy ciała więźniów pozostają zamknięte w autonomicznych kapsułach, ich umysły przenoszą się do wirtualnych kopalń. Ska-zańcem jest główny bohater -Dmitrij Machan. WBarlionie musi radzić sobie jako Szaman, najmniej popularna klasa gracza; na domiar złego ma równie niepopularną specjalność Jubilera. Jego walka o przetrwanie w niczym nie przypomina wirtualnej zabawy. Pomysł na fabułę tej serii jest naprawdę dobry, realizacja też. Pozycja trafi przede wszystkim do czytelników, którzy lubią spędzać czas także na komputerowych grach. (MARA) tony/recenzje 15 Dla czytelników mamy po trzy egzemplarze obu książek od wydawnictwa Insignis. Żeby je zdobyć, trzeba podać hasło (odpowiednio, jeden SMS to jedno hasło): KREW, SZAMAN. Należy wysłać je SMS-em na nr 72355, w treści wpisując: gpks hasło. Koszt SMS-a to 2,46 zł z VAT. Czekamy do północy z poniedziałku na wtorek. Anna Czemy-Marecka JEDEN DOBRY, ALE DRUGI - POŻĄDANY 3 zdać się na sos yyborze rzuci i przy :mon Marcin Florkowski dr psychologii Czytelniczka: Zakochałam się w bardzo przystojnym facecie, zaczęliśmy się spotykać, ale nk z tego nie wyszła Po Jakimś czasie związałam się z innym mężczyzną. Jest fajny, mieszkamy razem, mamy plany na przyszłość. Bardzo się do niego przywiązałam, ale przy tamtym czuję, jakbym miała się rozpłynąć. Wczoraj się z nim spotkałam. Zaproponował, abyśmy spróbowali jeszcze raz. Od zawsze marzyłam, abyznim być, ale teraz nie wiem. Co mam zrobić? Zawsze podczas dokonywania ważnych wyborów okazuje się, że jest „coś za coś" - jedna opcja oznacza utratę innej, która też ma zalety. Na Pani miejscu różni ludzie podjęliby więc bardzo odmienne decyzje. Dlatego trudno podpowiadać konkretne rozwiązanie. Mogę powiedzieć jednak to, co zbadali psycholodzy. Po pierwsze, związki oparte przede wszystkim na namiętności są raczej nieszczęśliwe. Jeśli w trakcie trwania związku obok namiętności nie pojawia się też zaangażowanie, przyjaźń, poświęcenie, to ludzie raczej się spalą niż przeżyją szczęście. Na szczęście pary wpływa przede wszystkim bliskość i przyjaźń. To nie znaczy, że namiętność jest zła, to znaczy, że jeśli wiążemy się z kimś tylko z powodu namiętności, to związek będzie prawdopodobnie krótki. Druga sprawa. Po dokonaniu wyboru zawsze pozostaje wątpliwość. Bez względu na to, jakiego wyboru Pani dokona, będzie Pani tej wątpliwości doświadczać. Psycholodzy odkryli, że większość ludzi potrafi jednak „wmówić" sobie, że dokonany wybór jest lepszy niż ten odrzucony. Tak jakby psychika sama próbowała zredukować wątpliwości i powrócić do stanu równowagi. Ci ludzie po podjęciu decyzji przeważnie nie żałują. Jeśli jednak ktoś tego nie potrafi, to niezależnie od tego, jakiego wyboru dokona, żałuje. I na koniec: jest taka sprytna sztuczka, która pozwala zrozumieć, czego się naprawdę pragnie. Jeśli nie może się Pani zdecydować, proszę się zdać na los - orzeł albo reszka. Cokolwiek wypadnie, posłucha Pani monety, choćby się miał świat zawalić. Proszę się przygotować do tego losowania, bo można je przeprowadzić tylko jeden raz. Po tym jak już los wybierze za Panią, przeżyje Pani ulgę lub rozczarowanie. A wiec dowie się Pani od swoich uczuć, czego Pani tak naprawdę pragnęła. Na kłopoty często dobra jest pomoc sąsiedzka ko, co musisz wiedzieć o swoi i i stofotiku. Czyli ida opisanych róż-acji z życia nastolatka w rodzinie fUM mm Bogna Skarui To zupełnie nowa sytuacja. Możliwe, że w poniedziałek wielu rodziców nie będzie miało co zrobić ze swoimi dziećmi. W wielu szkołach i przedszkolach nauczyciele bowiem postanowili rozpocząć strajk. ym razem to mi się postawa Kaśki bardzo podobała - zwróciła moją uwagę moja przyjaciółka, matka 15-letniej Kaśki. - A to nowość - podchwyciłam. - Nie pamiętam już, kiedy ostatni raz chwali- łaś Kaśkę. Co ona takiego zrobiła? - dopytywałam. - Na razie jeszcze nic i nie wiadomo, czy będzie musiała, bo sytuacja jest dynamiczna - zaczęła moja przyjaciółka i od razu dodała, że chodzi jej o zapowiedź poniedziałkowe- go strajku nauczycieli, który nie wiadomo, czy w ogóle się wydarzy a jeśli tak, to jak długo będzie trwał. - A co Kaśka ma do tego strajku? - dopytywałam. - Niby nic i pewnie jak większość młodych ludzi raczej cieszy się, że nie bedzie musiała iść do szkoły - tłumaczyła mama nastolatki. - Ale ona postanowiła na te dni strajku zostać nauczycielem. - Chce stanąć przed tablicą jako belfer? - nie wierzyłam własnym uszom. - Prawie, ale nie zupełnie - z uśmiechem oznajmiła mi moja przyjaciółka. - To co zrobi? - chciałam, aby matka 15-latki natychmiast zaspokoiła moją ciekawość. - Wczoraj wieczorem przyszła do nas sąsiadka, która ma dwójkę dzieci - jedno w wieku przedszkolnym, drugie w pierwszej klasie. Prawie płakała nam do rękawów, bo nie ma w poniedziałek z kirą zostawić dzieci, a w pracy ma jakiś bardzo pilny i ważny projekt. Bardzo jej zależy na czasie, a tak się złożyło, że dziadkowie maluchów wyjechali do sanatorium - zaczęła swoją opowieść mama Kaśki. - A co to ma wspólnego z Kaśką - pytałam. - Kaśka zadeklarowała się, że zaopiekuje się jej dwójka dzieci - z dumą oznajmiła moja przyjaciółka. -1 już planuje, co będzie robiła z dwójką małych sąsiadów. 16 rodzinny krżymwka Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 6-7.04.2019 „Nie znam kobiety, która byłaby z siebie w pełni zadowolona. Ja zaakceptowałam siebie, żartuję, że są kobiety ode mnie ładniejsze i mądrzejsze, ale też brzydsze i głupsze. To bardzo pomaga." Ewa Kasprzyk, aktorka Krzyżówka panoramiczna trzęsawisko "V „Harry Potter i..." cesarz, podpalił Rzym r~ nieistotne szcze-góły sedno sprawy -v 12 lew w brydżu krzewiciel religii -v gaz palny włoski w ogrodzie -v zadrapanie, skaza czubek buta osmiesza wady metropolia Cypru mały, marynowany śledzik pora dnia praca na trzecią zmianę daje światło honor rockowa muzyka ^ \ 1 23i i ł \ mały ptafc wędrowny - 25 orszak U 14 góry na granicy Europy i Azji - leśne mateczniki - zwyczaj palenia wdów w Indiach - rządzi z tylnego siedzenia 13 znawca piękna —► 24 12 trójgra-niec Stras-burger - jądro elektrony - 34 cios na ringu —► i napisał Stwosz r - r~ daleko do Rzymu 1 car... Groźny odstęp-ca oa wiary członek protestanckiej grupy . wyznaniowej ł cios niezawo-dowiec Santor wielkanocny angielski arystokrata 16 niewielka bitwa szlachetne konie \ przyjemna woń (zdrob.) - i 1 sieć za kutrem 26 r r......i........ i sąsiadka Łotyszki Jęrey, aktor -+> 33 rzeka w Ołomuńcu i biadolenie brukowa płozy fotela » demon z 7 klasy r i 21 ł czer- drogowe —*■ i 11 świecąca reklama nad sklepem 27 grecka bogini niezgody 15 pakt z Polską wieni się w zbożu egipskie miasto z tamą oszustwo typ wybrzeża - l złoty dla zwycięzcy przegradza rzekę \ \ bożek miłości z łukiem - 1 Jan Matejko zapinka U Alva Edison - mała szczelina 20 pręty w palenisku | model poloneza 29 odrzucenie oświadczyn - 9 twarda skała owad z żądłem rzymska Afrodyta lotniarz z mitologii pierwszy najtrudniejszy muza astronomii gimnastyczna i tkanina na letnie 0IMO7ZO 3IN3l90S0dSn :3INVZVlMZOa E B Litery z pól ponumerowanych od 1 do 34 utworzą rozwiązanie - myśl Seneki. W3S01093P1S3P V>0IMO7ZO 3IN3l90S0dSn :3INVZVlMZOa