REKLAMA 009005490 STRAJK zop Wysoki wymagania, niskie place* Co dalej? Co z opieką nad dziećmi? Pracodawcy idą z pomocą rodzicom strona 14 Wysokie wymagania, niskie płace. Co dalej? KamflaKamińska jako święta Faustyna. „Miłość i miłosierdzie" na ekranach naszych kin strona 23 Piątek 5 kwietnia 2019 magazyn Dodatek telewizyjny na tydzień JEST LEGALNY i!! lp stycznia 2019 rphf Zęrząd Główny Z NP podjął uchwałę w sprawie sporu zbiorowego. Nas/e dotychczasowe formy protestu wuefc>tys«vc/rtc ;>> uw/es«a<,<■ marsze, płkitiy i akqe pyę&sUicyjnc wt> wpiynęty "?*»•»*".' fietyw rządzącycł>. Pe.OH* ń^i^yetep, żą&xy»m<# W od } '' tu:n°- w p><5' w /.<» Teraz nasz4 siłą jest solidarność naszego środowiska. Apx^<-JW ■ 'A *•"/ ' c^iy o&w ;-v>' ł Ł?« >' •• * ptfpfcis^acyjttft zorRar^zowana' ' przeprowadzka zgodnie z przepisami o co«v»ą2yvyaniM sporów sbicyowycb wyWucza yysaeJka pdpoyyied*i#nośf cywilną ^gamzatpra iazprgasMZowartiestrajku.<«t^oui/otię-grt.26«s.t 3u.r.?./.). ? Ni«ateww pd strajku u«3^«wy strajkp &$$£* piatowutKami, «»« ponoszą żadne] odpowiedzialnego cywilnej z tego tytułu, ptłrwwaz uuawa o sporach /jbJO«?wycf> nve przewiduje w ogółe iiikn.*-) odpo\vu>d»<»ii«>scMau 26 uU. iS ux* z1 S4Ó (ftajwy^zy podn)o<-J, ;o organizatorzy i uciestnłcy legalnej akcji strajkowe/ objęci immunitetem zw^Łaj^tym tch od odpowiedzialności cywilnej. » Udz*aJ w Mr,)^v .ię^^nyp-i nie stanów naruszenia obowiązków ptacowniczych O ,us*. 1 p/^/ ), * w sv a^|c decyzja o udziale w stryku musi bYf suwerenna i nieprzymuszona i,m }8 ,y f \cś. • Wywitftanśc presji 09 pauczyciet* ądno^ip ich udziału w ■s.tfajku .stano- naruszenie prawa » skptkule ^dpow^dziak^cia f*&$$ tatt. **< ust> Aą*M \ •> *•) |i\ ' ■ f«*a REKLAMA RESTAURACJA FRANCISZKAŃSKA Słupsk, ul. Jedności Narodowej 3 Idealne miejsce na KOMUNIE IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE WESELA ROCZNICE STYPY Nie wiesz gdzie zorganizować przyjęcie? Nie zwlekaj! Zadzwoń i zapytaj o szczegóły! Kontakt: tel. 604 568 956 977013795205314 02 peryskop Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 Samorząd przygotowuje się na czas strajku nauczycieli Zbigniew Marecki zblgniew.marecki@gp24.pl Stupsk Jeśli w poniedziałek dojdzie do strajku nauczycieli, to strajkujące miejskie przedszkola w Słupsku nie będą przyjmowały wychowanków. Tak postanowiły dyrektorki tych placówek podczas czwartkowego spotkania z kierownictwem wydziału edukacji w ratuszu. Wkrótce do magistratu mają wpływać wnioski o formalne wyrażenie zgody na takie rozwiązanie. Dyrektorki podjęły wspomnianą decyzję z obawy o to, że nie uda się zapewnić bezpieczeństwa dzieciom. Już wcześniej w dwóch przedszkolach (PM nr 19, PM nr 25) z uwagi na brak przeprowadzonych procedur sporu zbiorowego referenda nie odbyły się. Tam więc strajku nie będzie. Natomiast w PM nr 3 i 15 oraz SP nr 8 wynik referendalny nie wskazał gotowości strajkowej pracowników. Tam także nie będzie strajku. W placówkach biorących udział w referendum frekwencja wyniosła ok. 80 proc., z czego prawie 90 proc. nauczycieli opowiedziało się za strajkiem. - Zdając sobie sprawę, że ewentualny strajk może spowodować wiele problemów, na ten czas miasto za- Marta Makuch, wiceprezydentka Stupska pewnia wzmożone działania służb mundurowych, które będą czuwały nad zapewnieniem bezpieczeństwa. Ponadto wszystkie miejskie jednostki kultury będą otwarte dla mieszkańców, aby rodzice/opiekunowie prawni mogli skorzystać z ich obiektów, zgodnie z obowiązującym w jednostce regulaminem. Apeluję także do pracodawców o umożliwienie pracownikom zabrania dzieci do pracy, jeśli to nie koliduje z pracą - mówi Marta Makuch, zastępca prezydenta Słupska. Ratusz da przykład, bo jeśli dojdzie do strajku, to w poniedziałek urzędniczki będą mogły przyprowadzić dzieci do pracy. Wg kierownictwa słupskiego ratusza, wszelkie informacje o pracy placówek oświatowych w czasie akcji strajkowej będą dostępne na stronach internetowych jednostek oraz przekazane rodzicom poprzez dziennik elektroniczny librus. Jednocześnie ratusz informuje, że prawo do strajku jest fundamentalnym prawem pracowników i organizacji związkowych, należy do podstawowych praw człowieka oraz wolności związkowych. Czy pracodawcy z regionu rozumieją trudną sytuację, która może powstać, jeśli dojdzie do strajku? - Uważam, że strajk nauczycieli jest uzasadniony. Chodzi wnim nie tylko o podwyżki, ale i zmiany strukturalne związane z oiganizacją oświaty. Poza tym zmian wymaga Karta Nauczyciela. Moim zdaniem pracodawcy rozumieją sytuaqę, więc będą uznawali prawo pracowników do urlopu na życzenie, jeśli będą mieli problem z zapewnieniem opieki nad swoimi dziećmi w trakcie strajku nauczyczieli. Jestem jednak przekonany, żętym problemem zajmą się samorządy, a poza tym nie wszyscy nauczyciele będą strajkować, więc w placówkach znajdą się osoby, które zapewnią opiekę dzieciom - uważa Jan Czechowicz, szef Plasmetu w Widzinie. Podobną opinię usłyszeliśmy od Anny Dadel, prezeski PKS-u w Słupsku. Do niej na razie żaden z pracowników nie zgłosił się z prośbą o pomoc lub wolne na czas, gdy nauczyciele będą strajkować. SAWKA RYSUJE Pogoda w regionie Kontynuacja ciepłej i słonecznej wiosny Najbliższe dni to kontynuacja dobrej wiosennej pogody. Będzie ciepło i słonecznie. Sobota będzie pogodna i bez opadów. Temperatura w okolicach 16-18 stopni. W nocy również cieplej, temperatura nie będzie spadać poniżej 5-7 stopni. - W niedzielę w regionie można spodziewać się przelotnych opadów deszczu. Na pojezierzach niewykluczone będą także burze. Po południu się ochłodzi. Nad morzem będzie 7-8 stopni, a w głębi lądu od 12 do 15 stopni - informuje nas Krzysztof Ścibor, szef biura prognoz Calvus. Jednak w przyszłym tygodniu zapowiadany jest dalszy ciąg łagodnej wiosny. Temperatury przeważnie będą oscylować od 10 stopni nad morzem do 15 nad lądem. Najbliższe dni pełne słońca i ciepła zachęcać będą do spacerów, na które nie będziemy musieli zabierać zimowych ubrań. Jutro u nas Ze skalpelem na padaczkę Lekarze ze Szczecina operują chorych na padaczkę lekoopomą. % Im Temat dnia Rozwód i dziecko Rozstanie rodziców uruchamia wiele negatywnych reakcji u dziecka. ( Kuchnia Szykuj się na Wielkanoc Pasztety własnej roboty wymagają trochę czasu, ale jak smakują! 18°C 6°C O Ciśnienie 1012,4 hPa Wiatr E15 km/h Uwaga słonecznie Sobota 17°C 5°C Ciśnienie 1009.4 hPa Wiatr ESEIlkm/h Uwaga zachmurzenie Niedziela 15°C 4°C Ciśnienie 1005,9 hPa Wiatr E13 km/h Uwaga zachmurzenie Magdalena Olechnowicz magdaiena.oled)^^ W DNIU ZDROWIA, ZADBAJ O ZDROWIE Akcja sobotę, 6 kwietnia, w Przychodni Rejonowej przy ul. Tuwima 37 odbędą się obchody Światowego Dnia Zdrowia: Z tej okazji pacjenci otrzymają bezpłatne pakiety badań laboratoryjnych i na USG jamy brzusznej. Zaplanowano także festyn zdrowia z mnóstwem atrakcji. Tematem przewodnim są choroby wątrobowe. Stąd też Samodzielny Publiczny Miejski Zakład Opieki Zdrowotnej w Słupsku zaprasza na bezpłatne badania w kierunku chorób wątroby: przeciwciała HCV, przeciwciała anty oraz bezpłatne badania USG w kierunku chorób wątroby. - Badania laboratoryjne odbywać się będą na poziomie 1. Nie obowiązują zapisy. Prosimy pobrać kupon w dniu wydarzenia z rejestracji laboratorium. Należy pamiętać, że badanie musi być wykonywane naczczo -mówi Dorota Klimczuk, specjalista i koordynator projektu „Zdrowie, mama i ja" w SPMZOZ w Słupsku. - Z kolei badania USG odbywać się będą na poziomie o. Także nie obowiązują na nie zapisy. Należy pobrać kupon w rejestracji RTG/USG. Badanie wykonywane jest na czczo, ewentualnie kilka godzin po pierwszym posiłku. Każde z tych badań przejdzie sto pierwszych osób, które zgłoszą się w sobotę od godz. 9 po kupony do przychodni. Jeżeli wszystkie te osoby nie zdążą zostać przebadane, będą umawiane w przychodni na najbliższy wolny termin. Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 3 kwietnia 2019 r. zmarł nagle w wieku 62 lat nasz najdroższy Mąż, Ojciec i Dziadek ś1~p Mirosław Kozioł Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 6 kwietnia na Starym Cmentarzu w Słupsku. Wystawienie o godz. 11.20, wyprowadzenie o godz. 11.50. Msza św. o godz. 7.30 w kościele Świętego Józefa. Pogrążona w smutku Rodzina _ Głos NEKROLOGI ■■■■■ ■■■V „Umarłych wieczność dotąd trwa Dokąd pamięcią im się płaci Chwiejna waluta. Nie ma dnia By ktoś wieczności swej nie straciT \ Zamieść nekrolog, kondolencje lub wspomnienia \ , 0 najbliższych, którzy odeszli, w Głosie Pomorza 'v , 1 bezterminowo na stronie www.nekrologi.net V Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 reklama 03 k . _ miii mm ->EXTy'it\ riM / C[iTV CPRZEDAŻY.'j<- Ultra HD mtM TELEWIZOR UED 5SUK6750 SAMSUNG 185 cm WYSOKOŚCI * RAYEN «iPhone 7 TESTUJ PStZŁZ 30d«? rVt.KO W COKO ■ MJ ' SZUFLADA COOl SUICT ZO-NŁ RAYEN 6CAM«.t1l0,S* I K0v0* MAJOWY MfTAUCZWT KLASAA++ KLASA A BOSCH W BOSCH 5 MIESIĘCY WAKACJI OD PŁACENIA I KUP TERAZ NA RATY I RRSO 0% :« mrmtMkCH c«#v wocaaaów w sjośwkh mogą w\ 04 na dobry początek Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 KALENDARIUM 1804 Do Gdańska przybył z Rygi Carl Stumpfizałożyłswój warsztat -złotniczy. W latach 1911-1912 firma wykonała renowację Bursztynowej Komnaty, ratując przed rozpadem 40 obiektów. Firma istniała do1945 roku. 1891 Z Zelewa i okolic (powiat wejherowski) wyemigrowało do Ameryki pięć rodzin kaszubskich (w tym dwie do Brazylii). 1899 Pierwszą strefę wolnocłową otwarto w porcie gdańskim, dzisiejszym basenie Władysława IV. 1940 W Kartuzach urodził się Ryszard Necel, syn Leona - garncarz, reprezentant dziewiątego pokolenia garncarzy rodziny Neclów. 1940 Przed Najwyższym Trybunałem Narodowym w Gdańsku rozpo- czął się proces gauleitera Alberta Forstera, sądzonego za zbrodnie ludobójstwa i przestępstwa wojenne. 29 kwietnia 1948 roku sąd skazał go na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano w lutym 1952 roku w Warszawie. 1952 W holenderskiej stoczni zwodowany został statek pasażerski „Maasdam IV" - późniejszy TSS „Stefan Batory", ostatni polski transatlantyk. 1950 W Teatrze Wybrzeże w Gdyni odbyła się premiera sztuki Federico Garcia Lorki „Mariana Pineda" w reżyserii Zygmunta Hubnera. Scenografię zaprojektował Feliks Krassowski. 1993 Rybacy zablokowali porty w Gdańsku, Gdyni i Szczecinie, żądając ograniczenia importu ryb. 1990 W Sopocie została odsłonięta fontanna Jasia Rybaka. (GRAN.) TWITT TYGODNIA Bohater Polski i Ameryki, generał Kazimierz Pułaski, był biologicznie kobietą - twierdzą naukowcy z Uniwersytetu Południowej Georgii KATARZYNA SŁAWIŃSKA - REPORTERKA DZIAŁU ZAGRANICZNEGO FAKTÓW TVN I jak teraz Polska ma być wolna od LGBT?!! MAREK HENRYK MIGALSKI-POUTOLOG. DOKTOR HABILTFOWANY NAUK SPOŁECZNYCH DZIENNICZEK RED. Z. JUJKI ON TMSZCZEKANA KACZO -RA CZ^Nń JEGOMOTń MtUARDYiAPUPĄ W WY&OR-CZ% KORUPCJA PROKURA -70& MILCZY 0KŁAfflS(A/ALO5{ĘWr8OP -CÓU/ f. omrez go nie lubią NńBRDiL l WK.RAUU/4 T£/fóZ uciemuĄ POD&a&yoet- - Kń UNU POWIEDZ TEZ/ MNALU, ŹECZrtZ SKOŃCZYĆ mOlA/Ą N/E-NAmźci , i-i I flA CYTAT TYGODNIA Nie może być tak, że kosztem pozostałych zawodów w budżetówce jedna grupa zawodowa otrzyma podwyżki, bo już czytam (...), że „sprzedałem nauczycieli dla pracowników Urzędów Wojewódzkich" a innym razem, że „sprzedałem pracowników korpusu służby cywilnej za podwyżki nauczycieli". Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność liMdij.iM.iwa Poniedziałek,! kwietnia Lekarze szykują się do protestu „Pacjenci w kolejkach i lekarze na dyżurach... umierają. Rządzący, opamiętajcie się" - alarmuje Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy i szykuje się do protestu. Po pierwsze dlatego, że rząd nadal nie ma pomysłu, jak zreformować system ochrony zdrowia, by stał się on wydolny i bezpieczny dla pacjentów. Po drugie - dlatego, że czują się przez nich oszukani w kwestii wywalczonych przez lekarzy rezydentów słynnych 6 proc. PKB na służbę zdrowia. Wtorek, 2 kwietnia Mevo - powód do dumy i... bólu głowy Ogromne zainteresowanie systemem pomorskiego roweru metropolitalnego to dla jego twórców powód do dumy, ale jednocześnie duży ból głowy. Po sobocie liczba rozładowanych baterii we wspomaganych elektrycznie jednośladach była tak duża, że w niedzielę rowerów nie można było wypożyczyć. Sytuacja wróciła już do normy, ale problemów z Mevo wciąż jest sporo. Wciąż nie jest znana data uruchomienia całej floty systemu. Mieszkańcy 14 pomorskich gmin mają mieć do dyspozycji4080 rowerów. Środa, 3 kwietnia Syn Donalda Tuska zeznawał w sądzie Pół kilograma i wielkość pięści - to orientacyjny opis kamienia, jaki wybić miał szyby w oknie gdańskiego mieszkania Michała Tuska. W procesie mogącym odpowiedzieć na pytania: czy i dlaczego za atak odpowiadają Tomasz K. i Adam Z., zeznawałsyn byłego premiera, a dziś przewodzącego Radzie Europejskiej. Obu oskarżono nie tylko o niszczenie mienia, ale teżoto, że „narazili właściciela mieszkania na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu". Grozić im może do 5 lat więzienia. i Środa, 3 kwietnia Czarna, wiosenna seria na pomorskich drogach Tragiczny początek wiosny na pomorskich drogach. W ostatnich dniach wydarzyło się kilka wypadków śmiertelnych. I tak w Gdańsku Osowęj doszło do śmiertelnego potrącenia kobiety. - Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia przebadali kierowcę mazdy na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu i okazało się, że 24-la-tek miał blisko 15 promila alkoholu. Z kolei przyczyną kilku innych groźnych wypadków była nadmierna szybkość. Policja apeluje o zachowanie ostrożności. Czwartek, 4 kwietnia Stefan W. był „więźniem specjalnej troski" Grubo ponad 100 konsultacji lekarskich, wtym prawie 70 psychologicznych i psychiatrycznych - to tylko wycinekzbilansu5-letn'iej odsiadki, jaką przed mordem na Pawle Adamowiczu odbyłStefan W. Obszerne informacje ujawnił resort sprawiedliwości,jednakzdaniem ekspertów... niewiele z nich wynika. Jako „stwarzający poważne zagrożenie społeczne albo poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa zakładu" Stefan W. trafił do jednoosobowej celi, w której spędził prawie dwa lata od czerwca 2013 do maja 2015 roku. Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 reklama 05 CELERON ifiskie HPi5-raa?3ttw laptop 15.6" • Dysk twardy 500 68, RAM 4 6B • H0MI, USB 2.0, USB 3.1x2 • Czy tnik kart SD Hr art. B95191 i IWijS Windows 10 Cena dotychczasowa <13fftfk _ TANIE) 0 200 BE NETFUK |J;]|1 (?' ^4 El ■ i Asortyment w podanych cenach dostępny od 4.04 do 10 04.2019 r. łub do wyczerpania zapasów. Podane informacje nie stanowią oferty w rozumieniu art. 66 § 1 k.c. Asortyment dostępny w sklepie internetowym mediamarkt.pl ora? w wybranych .sklepach stacjonarnych MediaMarkt. UitraDook, Celeron, Celeron inslde, Core Inslde. Intel, Intel togo, Intel Atom, Intel Atom inslde, Intel Core, Intel inslde, mtei Inslde togo, Intel vPro, uanlum, Itanium inslde, Pentium, Pentium Inslde, vPro Inslde, Xeon I Xeon Inside są znakami towarowymi firmy intei Corporation wll.SA. i w innych krajach. 50 PLN Za każde wydane ihiujui wMediaMarkt otrzymasz na karcie podarunkowej Carrefour <«► Akcja trwa od 4.04 do 10.04.2019 r. *Regutamin akcji u sprzedawcy lub na medlamarktpł mediamarkt.pl 06 wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 urai KRÓTKO Marek Biernacki jeszcze w ubiegłym roku był wiceprezydentem Słupska. Teraz szuka nowej pracy kilka kadencji był członkiem zarządu miasta oraz miejskim radnym. Za współpracę dziękowała mu zarówno prezydent Krystyna Danilecka-Woje-wódzka, jak i radny Tadeusz Bobrowski, szef Klubu Radnych PiS. Obydwoje mówili 0 nim w samych superlatywach, a na koniec były życzenia 1 bukiet kwiatów. Wtedy też dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku, że w trakcie posiedzenia Zarządu Województwa Pomorskiego 26 lutego przyjęto uchwały: o odwołaniu dyrektora WORD w Słupsku p. Zbigniewa Wiczkowskiego (z dniem 28 lutego 2019) w związku z przejściem na emeryturę. Jednocześnie zdecydowano o powierzeniu pełnienia obowiązków dyrektora WORD p. Henrykowi Grządzielskiemu (na okres nie dłuższy niż do 31 maja 2019) oraz o ogłoszeniu ponownego konkursu na stanowisko dyrektora WORD. Poprzedni konkurs nie przyniósł bowiem rozstrzygnięcia, bo w toku konkursu przeprowadzono rozmowę z kandydatem, który nie uzyskał wymaganej większości głosów komisji konkursowej. Nie wiadomo, kim był ten kandydat. Wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku dowiedzieliśmy się natomiast, że zainteresowani nowym konkursem właśnie składają dokumentację w gdańskim urzędzie. Nie ujawniono, ilu ich jest. Ze względu na przepisy RODO nie ujawniono, kto przystąpił do konkursu. W przyszłą środę mają się odbyć przesłuchania z zainteresowanych. Nie jest więc wykluczone, że pod koniec przyszłego tygodnia poznamy nowego dyrektora WORD w Słupsku. Pozostałe instytucje, które podlegają marszałkowi w Słupsku, na razie mają swoich szefów i nic nie wskazuje, że miałyby się w nich odbyć ruchy kadrowe. ©® Słupsk Bęaą sadzić nowy las. Też możesz dołączyć W piątek (5 kwietnia) wszyscy zainteresowani mieszkańcy Słupska będą mogli posadzić swoje drzewo w nowym lesie, który zajmie 3,5 hektara w okolicach Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. Inicjatorami tego przedsięwzięcia są Nadleśnictwo Leśny Dwór oraz Fundacja Wspierania Inicjatyw Niekonwencjonalnych SunVentum. - Ponieważ nadleśnictwo posiada niezagospodarowane3,5 hektara gruntów w okolicach Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku, to razem z nadleśniczym postanowiliśmy, że zorganizujemy akcję społeczną. Nadleśnictwo przygotuje sadzonki, a założona przeze mnie Fundacja Wspierania Inicjatyw Niekonwencjonalnych Sun Ventum zajęła się sprawami organizacyjnymi, w tym zaproszeniem osób, które wezmą udział we wspólnym sadzeniu lasu - mówi kom. Dariusz Kloskowski, szef Fundacji Wspierania Inicjatyw Niekonwencjonalnych. Cała akcja będzie trwać w godzinach 11-14 w okolicach ulicy Sucharskiego. Organizatorzy mają nadzieję, że wtedy posadzimy cały nowy las - ok. 22 tys. sadzonek. (MAZ) Operacja szefowie Zbigniew Marecki •u Słupsk Do tej pory w Słupsku funkcjonował oddział zamiejscowy Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Nie miał kierownika. Niedawno zmieniono go w Samodzielne Biuro Zamiejscowe z kierownikiem na czele. W Słupsku mówi się. że w ten sposób marszałek szykuje dobre miejsce pracy dla swojego człowieka. Jak się dowiedzieliśmy, stanowisko kierownika Samodzielnego Biura Zamiejscowego, w którym pracuje jedynie pięć osób, jeszcze nie jest obsadzone. Jednak w kręgu działaczy Platformy Obywatelskiej, można usłyszeć, że zajmie je Marek Biernacki, były wiceprezydent Słupska za kadencji Roberta Biedronia, a wcześniej długoletni radny wojewódzki ze Słupska z ramienia PO oraz były wiceburmistrz Ustki. Gdy wczoraj w biurze prasowym Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku zapytaliśmy wprost, kto zostanie kierownikiem nowego Samodzielnego Biura Zamiejscowego na odpowiedź czekaliśmy długo i nie doczekaliśmy się. W tym samym czasie próbowaliśmy się telefonicznie skontaktować z Markiem Biernackim, ale nie odbierał telefonu ani też nie od-dzwonił. To jednak nie jest jedyne stanowisko, które w ostatnim czasie obsadza w Słupsku marszałek województwa pomorskiego. Na swojego dyrektora czeka bowiem Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Słupsku, bo jego dotychczasowy szef przeszedł niedawno na emeryturę. Przypomnijmy bowiem, że pod koniec lutego podczas sesji Rady Miejskiej w Słupsku uroczyście składano życzenia Zbigniewowi Wiczkowskiemu, dyrektorowi Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku, oficjalnie przechodzącemu na emeryturę. Podczas sesji oddano głos dyrektorowi Wiczkowskiemu, bo przez REKLAMA l>U U)f< Dolina Charlotty Resort & SPA ne imjrcoij iDiasne Mistrza ~>'SK4j S;LXi =C"Et\CJE s; BADZ KOCHANKIEM IDEALNYM PC"EZKlt DOZNANU WłrSOSC X ^CLCC S~;SOWAiSW , : - JUŻ 153120 MĘŻCZYZN UWOLNIŁO SIĘ OD WSTYDLIWEGO KOMPLEKSU DZIĘKI INNOWACYJNEJ METODZIE - DOŁĄCZ DO NICH I TY Pomaga przywrócić seksualną moc, wzmocnić erekcję, powiększyć męskość i przedłużyć gotowość do miłosnej gry w każdym wieku. Za sprawą rewolucyjnego żelu już 153 120 mężczyzn w całej Polsce uporało się z łóżkowymi problemami i na nowo rozpaliło namiętność w swoich sypialniach. Poznaj naturalny preparat, który może dodać Ci centymetrów i zwiększyć seksualne doznania już od 1. zastosowania. Czy wiesz, że... m gg 76% kobiet przyznaje, że ich mm mężczyźni nie zaspokajają MM f w pełni ich potrzeb seksualnych? Mmmm To prawdziwy dramat z punktu widzenia związków - seks jest przecież jednym z podstawowych elementów życia człowieka, a gdy jest nieudany - o rozpad więzi i bliskości między partnerami nietrudno. Niestety współczesny tiyb życia nie pomaga mężczyznom w zachowaniu seksualnego potencjału - śmieciowe jedzenie, stres, mało ruchu - to wszystko sprawia, że możliwości łóżkowe mężczyzn drastycznie maleją. Na szczęście na polskim rynku pojawił się innowacyjny preparat, który w ciągu 48 godzin może położyć kres wszystkim niepowodzeniom w sypialni. Jak to możliwe? Eksperci przyznają, że nowy środek nie ma obecnie konkurencji na rynku produktów poprawiających potencję. Wszystko za sprawą ulepszonej formuły - żelu, który aplikuje się bezpośrednio na penisa, umożliwiając tym samym przenikanie substancji aktywnych natychmiast, wprost do tkanek przyrodzenia. Miejscowe działanie preparatu może wpłynąć na rozszerzenie naczyń krwionośnych już po 10 - 15 minutach, co pomaga wpompować do członka nawet 2x więcej krwi już po 1. zastosowaniu. Co możesz dzięki temu zyskać? Odpowiedź brzmi: powiększonego, pogrubionego, masywniejszego penisa oraz silniejszą i dłuższą erekcję przy każdym stosunku. Ty też możesz zyskać nawet +7 cm i wyjątkowo silne wzwody Wysoko stężone, starannie wyselekcjonowane składniki aktywne zawarte w preparacie są w stanie pobudzić krążenie krwi w obrębie członka i podnieść poziom testosteronu w organizmie nawet o 84%. Dzięki temu powiększanie penisa może być bezpieczne i całkowicie bezbolesne. Preparat może wpływać na rozszerzenie ciał jamistych w penisie oraz doprowadzenie większej ilości krwi do jego komór, a efekt powiększenia członka może utrzymać się na stałe - także po odstawieniu żelu. Jan Grzęda, ekspert ds. seksuologii Coraz więcej mężczyzn zaczyna uświadamiać sobie, że pocieszające teorie o tym, że wielkość nie ma znaczenia, to mity. Badania wskazują, że penis, który nie osiąga podczas wzwodu minimum 14 centymetrów, nie zawsze dociera do wszystkich miejsc, których stymulacja może dać kobiecie przyjemność. Twórcy nowej formuły wyszli naprzeciw cywilizacyjnym problemom współczesnych mężczyzn, dlatego preparat ten poza przedłużeniem oraz pogrubieniem członka, może znacznie poprawić potencję i wzmocnić wzwód. Tak kompleksowe działanie preparatu pozwala odzyskać satysfakcję z życia intymnego na każdym poziomie -może dodać mężczyznom pewności siebie, przywrócić stałą gotowość do seksu, pozwolić szczytować nawet 4 razy z rzędu, a do tego umożliwić partnerce przeżywanie intensywnych orgazmów. SKUTECZNOŚĆ W 3 KROKACH: Jak działa innowacyjny preparat? Wpływa na rozszerzenie naczyń krwionośnych L-arginina HCL przyspiesza dopływ krwi do prącia - dzięki temu możesz uzyskać pełną erekcję i zwiększyć masywność członka we wzwodzie. Może zwiększyć pojemność komór penisa Preparat rozszerza ciała jamiste - co oznacza, ze Twój penis może znacznie urosnąć, a erekcja - potrwać dłużej. Jest w stanie poprawić kondycję seksualną Peruwiański żeń-szeń wspomaga wytwarzanie testosteronu. Sarsaparilla natomiast zwiększa libido. Bądź mistrzem seksualnych igraszek Nie ma znaczenia w jakim jesteś wieku, od kiedy obserwujesz u siebie pogorszenie funkcji seksualnych i co jest tego przyczyną. Regularne stosowanie nowatorskiego żelu może wkrótce sprawić, że Twoja erekcja będzie trwała nawet o 50 minut (Óużej, a do tego będzie znacznie mocniejsza. Przygotuj się na efekty potwierdzone już przez ponad 70 tysięcy par: namiętne noce pełne intensywnych orgazmów, niezawodne erekcje, które 2 tygodnie i wszystko działa jak należy Nasze małżeństwo wisiało na włosku. Od dawna podejrzewałem, że żona udaje orgazm. Niestety, nie dziwiło mnie to - mój penis pozostawia wiele do życzenia, zarówno pod względem długości, jak i potencji. Któregoś razu podczas przeglądania gazety przypadkiem natknąłem się na nowy preparat. Zachęcony bardzo pozytywnymi opiniami ludzi, postanowiłem w niego zainwestować w końcu i tak nic nie tracę. Poczuliśniy z żoną różnicę już po 1. użyciu! Czytając to, pewnie domyślasz się już, jak diametralnie odmieniło się nasze pożycie - najchętniej nie wychodzilibyśmy w ogóle z łóżka! Maęjej G ^ ^ Tamów Konar, nie patyk! Gdy moja żona po raz kolejny skwitowała nasze zbliżenie słowami: „Nic z tego nie będzie, idę spać", chciałem zapaść się ze wstydu pod ziemię. Przez około godzinę bezskutecznie próbowałem zadowolić moją kobietę - niestety, moje przyrodzenie nie chciało mnie słuchać. Co najgorsze, sytuacja ta powtarza się już od długiego czasu. Czułem się bezsilny, tak jakbym utracił swoją męskość. Pewnego razu przypadkowo natrafiłem w Internecie na nowy środek. Byłem zaintrygowany dużą ilością pozytywnych komentarzy - „A może to działa " - pomyślałem. Postanowiłem, że spróbuję - w końcu i tak nie mam już niczego do stracenia. Nie spodziewałem się, że libido może wzrosnąć już po 3. dniach stosowania! Po tygodniu czułem się w łóżku jakbym miał 20 lat mniej, a żona znowu przeżywa wspaniałe orgazmy! Adam M # 52 ^ Białystok będziesz mógł osiągać w kilka sekund nawet 4 razy z rzędu, nowe doznania seksualne i zabawy w pozycjach, które do tej pory były dla was nieosiągalne. Będziesz najlepszy i pokażesz jej, że jesteś u szczytu swoich seksualnych możliwości za każdym razem, kiedy najdzie ją ochota! / Zwiększyć swoje ▼ libido 5x m Przedłużyć penisa ** naweto7cm m Pogrubić męskość v o 2,5 cm y Szczytować nawet 4x v w ciągu jednej nocy vn|^ jesi aa pMai! Popularność innowacyjnego preparatu § rośnie z dnia na dzień. Nic dziwnego dzięki niemu tysiące mężczyzn każdego | dnia wraca do najwyższej seksualnej formy | i odzyskuje status samca alfa w swoich f związkach. Dołącz do nich i Ty - Twoja| partnerka będzie wniebowzięta, a Ty wresz-1 cie poczujesz dumę widząc, jak rozpływa się z rozkoszy każdej nocy. W Polsce limitowana liczba opakowań dostępna jest wyłącznie w sprzedaży telefonicznej. OFERTA LIMITOWANA Pierwsze 150 osób, które zadzwoni do 19.04.2019 r. otrzyma kurację za jedyne 85 z/zamiast3^zł. Oszczędzasz aż 244 zł! zadzwoń: 71728 22 50 Przesyłka pon. - pt. 08:00 - 20:00, sob. - nd. 09:00 - 20:00. GRATIS! Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat. 08 wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 Jeden nocny w sezonie. Na dodatek nie do Słupska Alek Radomski alefeanderjadomsii@8ń4pl Kolej Tylko jeden nocny pociąg połączy w nadciągającym sezonie letnim Warszawę z Pomorzem. Jak donosi rynek-kole-jowy.pl skład do Kołobrzegu nie pojedzie przez Słupsk, tylko trasą przez Kutno i Byd- r. .....* V' , l ^ ł ^ - W grudniu ubiegłego roku PKP Intercity przetrasowało nocny pociąg TLK „Ustronie", który od lat łączył Kraków, Kielce i Warszawę z Trójmiastem, po czym dojeżdżał do Kołobrzegu - informuje Michał Szymajda, z branżowego portalu rynek-kolejowy.pl. - Aktualnie z uwagi na prace torowe w rejonie Warszawy pociąg omija stolicę. Tym samym po raz pierwszy od niepamiętnych czasów nie ma ona nocnego połączenia z Trójmiastem i Pomorzem Środ- Jeden nocny pociąg ze stolicy na Pomorze Środkowe nie będzie zatrzymywać się na peronie w Słupsku kowym. Tymczasem na brak w ofercie popularnego pociągu nocnego z Warszawy nad morze PKP Intercity nie może sobie pozwolić. Połączenie ma wrócić od czerwca do września. Skład pojedzie jednak zmienioną trasą. Przewoźnik nocny ż Lublina przez Warszawę na Hel, którego część wagonów pojedzie dalej w kierunku na Kołobrzeg. TLK „Mierzeja", bo o nim mowa, pojedzie przez Kutno i Bydgoszcz. Skład wyjedzie z Warszawy Centralnej pięć minut po godz. 22, o 22:05. Wagony do stacji Kołobrzeg pojadą przez Piłę, Białogard i Koszalin, co oznacza, że Słupsk i Lębork, pozostaną bez nocnego połączenia. Z kolei TLK „Ustronie" pozostanie na aktualnej trasie objazdowej. Zmiany to konieczność ze względu na prowadzone inwestycje. To nie koniec komunikacyj- nego wykluczenia spowodowanego pracami remontowymi. W przyszłym roku powinny rozpocząć się prace modernizacyjne na linii 202 łączącej Gdynię ze Słupskiem. Kompleksowa przebudowa, zapowiedziane układanie drugiego toru czy budowa nowych przystanków mają sprawić, że docelowo na trasie do stolicy będzie się jeździć szybciej. Przedsmak tej sytuacji można odczuć już dziś, wybierając się w podróż np. ze Słupska do Kępic, gdzie z uwagi na przeciągający się remont linii 405 obowiązuje autobusowa komunikacja zastępcza. Przypomnijmy, że nie w lutym, a w czerwcu tego roku wyremontowanym szlakiem mają pojechać pierwsze pociągi. To trzeci już termin oddania trasy do użytku. Prace zgodnie z hannonogramem powinny się zakończyć do końca 2019 r. Rewitalizacja tej nitki obejmie też prace na kilkudziesięciu peronach i obiektach inżynieryjnych. Całość inwestycji to ok. 202 min zł netto. D Oferta pracy DRUTEX ENGINEERED FOR YOU Jesteśmy wiodącym producentem okien w Europie, cieszącym się uznaną marką i wysoką jakością produkowanych wyrobów. W związku z dynamicznym rozwojem poszukujemy osoby na stanowisko: Pracownik w dziale księgowości MIEJSCE PRACY: BYTÓW Główne obowiązki: samodzielne dekretowanie dokumentów, księgowanie wszelkich zdarzeń gospodarczych, czynny udział w zamknięciu miesiąca/roku, przygotowywanie niezbędnych sprawozdań (w tym do NBP) i zestawień, bieżące monitorowanie zmian w przepisach prawa finansowego, współpraca z pozostałymi pracownikami działu. Wymagania: doświadczenie na samodzielnym stanowisku w obszarze księgowości, znajomość systemów księgowych, bardzo dobra organizacja pracy własnej, znajomość języka niemieckiego i/lub angielskiego, umiejętność pracy pod presją czasu. Oferujemy: stałą i stabilną pracę w dynamicznie rozwijającej się firmie, zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę. Osoby zainteresowane prosimy o przesłanie CV na adres e-mail: hr@drutex.com.pl lub składanie aplikacji bezpośrednio w działe HR w siedzibie firmy w Bytowie, ul.Lęborska 31. Uprzejmie informujemy, iż zastrzegamy sobie prawo do kontaktu jedynie z wybranymi osobami. Wysłanie CV i listu motywacyjnego jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych dla celów rekrutacji na stanowisko pracy prowadzonej przez Drutex SA, z siedzibą w Bytowie przy ul. Lęborskiej 31. Zgodę można odwołać w dowolnym momencie. Szczegółowe informacje o przetwarzaniu danych osobowych kandydatów do pracy znajdują się na stronie WWW: https://www.drutex.pl/pl/rodo-kariera/. Muszkieterowie szpiku w akcji. Przyłącz się! Słupsk Magdalena Olechnowicz magdaiena.olechnowicz@polskapress.pl Już w najbliższy poniedziałek. 8 kwietnia, odbędzie się casting do filmu Fundacji Muszkieterów Szpiku Uśmiechnij się! Zdjęcia do filmu są zaplanowane wkwietniu i maju 2019 r. w Słupsku, Ustce oraz Krakowie. Jednak już teraz producenci filmu poszukują statystów - młodych ludzi w wieku 16-20 lat, którzy nie boją się występu przed kamerą. Udział w projekcie jest charytatywny. Bohaterami filmu jest dwoje młodych ludzi - dziewczyna i chłopak. Osoby pochodzące z dwóch różnych światów. Oskar to rozrywkowy, lekkomyślny, pędzący przez życie bez celu, na oślep, lekceważący szkołę, nauczycieli, spędzający czas na imprezach. Kornelia to uczuciowa, konserwatywna, ambitna, dobra uczennica, posiadająca listę celów, do których dąży iktóre chce osiągnąć. Tak dwie różne osoby, pod wpływem nieoczekiwanego biegu wydarzeń, zakochują się w sobie, ale nie jest to uczucie przelotne, tylko miłość silniejsza nawet od śmierci. - Fabuła filmu na pierwszy rzut oka nie jest zbyt oryginalna i wymyślna, a sam film nie różni się zbytnio od innych melodramatów, wzruszających i romantycznych. Obraz jest jednak trochę inny. Jest swego rodzaju ciekawą, nienużącą lekcją dla dorastającego pokolenia, walki o życie chorego na białaczkę kolegi ze szkoły, jak również miłości. Dla młodych ludzi nie wiedzących, co zrobić, czym jest choroba nowotworowa, jest bardzo cennym źródłem emocji - mówi Remigiusz Śnie-guła Fundacji Muszkieterowie Szpiku. - Stworzymy bardzo wiarygodne kreacje, budzące sympatię, współczucie i podziw dla ich odwagi, która pozwoliła im stawić czoło chorobie nowotworowej. Obalimy mity dawstwa szpiku, pokazując, w jaki sposób pobierane są komórki macierzyste oraz szpik! Casting odbędzie się w poniedziałek, 8 kwietnia, w godz. 11-13 w Zespole Szkół Agrotechnicznych w Słupsku. Chrońmy pszczoły Gmina Słupsk Zbigniew Marecki Proszę rolników i ogrodników o zaprzestanie oprysków dogodzin wieczornych, czyli czasu po ustaniu lotów pszczół - apeluje Grzegorz Winiarski. sołtys wsi Redęcin wgminie Słupsk. Na wystosowanie takiego apelu sołtys Winiarski zdecydował się także jako radny gminy Słupsk i syn pszczelarza. - Chciałbym zwrócić uwagę na poważny problem związany z zatruciem pszczół wmoim rejonie, czyli we wsiach Krzemienicą, Gać, Swołowo, a nawet w miejscowość Krę-żołki wsąsiedniej gminie. Otóż przed dwoma laty jeden z okolicznych rolników opryskał swoje pole nieznanym środkiem chemicznym, który spowodował, iż większość z Pszczoły są zagrożone pszczół lotnych z kilku pasiek umarło. Problem wydaje się bardzo poważny, bo zatruciu wtedy uległo również wiele innych pożytecznych owadów -zapylaczy, tj. trzmieli oraz pszczół samotnic. Poprzez mój apel chciałbym dotrzeć doświadomości rolników, którym wspomniane działania są kopaniem dołka pod sobą, gdyż ta przysłowiowa pszczoła pracuje dla właśnie tego rolnika, jak również dla nas wszystkich - przekonuje sołtys Winiarski. ©® REKLAMA 008806579 REKLAMA TAXI 607 271717 5»84 22 700E y/l * NAJTANSZE TAXI W SŁUPSKU ■sumhiuw* Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 wydarzenia 09 FIAT TIPO Z 2019 R. OD AA 900 ZŁ I W KREDYCIE ®ll?UirU!K^°D 625zł/mies- .'jHPP^ #HOi§ MH«* smummtm. 1 V * OTWÓRZ SIĘ NA CAŁĄ GAMĘ MOŻLIWOŚCI: TIPO SEDAN, TIPO HATCHBACK I TIPO STATION WAGON. W STANDARDZIE: 6 PODUSZEK POWIETRZNYCH, RADIO UCONNECT™ Z USB, KLIMATYZACJA ORAZ ASYSTENT RUSZANIA NA WZNIESIENIU. WARUNKI KREDYTU: • RRSO 0% • WPŁATA WŁASNA 50% • STAŁA STOPA 0% • 36 RAT MIESIĘCZNYCH • CAŁKOWITA KWOTA KREDYTU 22 450 ZŁ • OBOWIĄZKOWE AC SPRAWDŹ OFERTĘ W SALONACH FIATA I NA FIAT.PL fiat.pl Obrona: oskarżony nie miał interesu popełnić czynu Miało to się stać już wiosną 2014 roku. Doszło wtedy do plątaniny niewyjaśnionych prawomocnie jak dotąd zdarzeń, które doprowadziły do kilku postępowań, bo badano również, czy funkcjonariusze SG przekroczyli uprawnienia. Głównym jednak postę-powaniem jest ten proces. Włodzimierz K. zasiada na ławie oskarżonych. Kazimierz K. jest go o podrzucenie narkotyków pokrzywdzonym, choć naj-w samochodzie Kazimierza K. pierw był w roli podejrzanego przed wyborami w 2014 roku. o posiadanie narkotyków. To proces z politycznym sa- W marcu 2014 roku Kazi- morządowym tłem. mierz K. został więc zatrzy- many do kontroli przez Straż W lipcu ubiegłego roku Sąd Re- Graniczną, później jego samo-jonowy w Słupsku skazał Wło- chód przeszukano w czerwcu, dzimierzaK. zDamnicynadwa gdy po niegroźnej kolizji z mo-lata więzienia w zawieszeniu torowerzystą auto odholowano na pięć i orzekł 20 tysięcy zło- do warsztatu. O ile w marcu tych na rzecz pokrzywdzonego za pierwszym przeszukaniem Kazimierza K. Sąd pierwszej in- niczego nie znaleziono, stancji uznał, że oskarżony w czerwcu już tak: kilkanaście Włodzimierz K. (zamierzał zo- gramów amfetaminy i marihu-stać wójtem gminy Damnica) any ukrytych z tyłu pod ka-posiadał i podrzucił narkotyki napą. Według SG sygnał o po-swojemu konkurentowi w sa- siadaniu narkotyków pocho-morządzie lokalnym Kazimie- dził od informatora. A funkcjo-rzowi K., z którego córką wów- nariusz ujawnił później, wbrew czas się spotykał. zasadom, że jest nim Włodzi- W czasie procesu przed są- mierz K. dem rejonowym w niewyjaś- Krystian Kasperski, obrońca nionych okolicznościach Włodzimierza K., wskazał (sprawę umorzono) ktoś z akt w mowie końcowej na niejasne wyrwał trzy kartki z opinią dak- okoliczności kontroli auta Ka-tyloskopijną. Zginął także do- zimierza K. Billingi telefoniczne wód rzeczowy - folia alumi- nie zgadzają się z zeznaniami niowa, na której według tejże świadków i notatkami funkcjo-opinii oskarżony Włodzimierz nariuszy. Podkreślał, niewiary-K. zostawił odciski palców. godność świadka - funkcjona-Jednak Włodzimierz K. nie riusza z SG. Natomiast oskar-przyznał się do zarzutów^ żony nie miał interesu, by wy-Obrońcy twierdzili, że nie ma kradać dowody z akt, bo zro-dowodów na to, że to on po- biłby to na swoją niekorzyść, drzucił narkotyki. Sąd jednak Obrońca Żanna Dembska uznał, że oskarżony miał mo- stwierdziła, że tej sprawie po-tyw: chciał wziąć odwet na Ka- trzeba rozumu, a nie emocji. Jej zimierzu K., który zastąpił go zdaniem po zatrzymaniu Kazi-na stanowisku przewodniczą- mierzą K. od razu rozpoczęło cego rady gminy w tej samej ka- się dziwne wyjaśnianie, kto mu denqi20l0-20i4. Według sądu narkotyki podrzucił, ato dosko-oskarżony podrzucił narkotyki, nałalinia obrony. a następnie zawiadomił o tym Ze względu na zawiłość Straż Graniczną, by skompro- sprawy sąd odroczył wydanie mitować Kazimierza K. wyroku. ©® Bogumiła Rzeczkowska 4 bogumila.rzeakowska@gp24.pl \ Z satt sądowej Wczoraj przed słupskim sądem okręgowym zakończyła się rozprawa odwoławcza Włodzimierza K.. oskarżone- Rozprawa odwoławcza oskarżonego Włodzimierza K. ■diMIMM.MIIJ Słupsk W weekend odbędą się Targi Ogrodnicze W sobotę i niedzielę na placu przy ul. Poniatowskiego 4a odbędą się 53 .Targi Ogrodnicze w Słupsku. Ich uczestnicy będą mogli kupić m.in. młode drzewa owocowe, krzewy owocowe i ozdobne. Ponadto pojawią się sprzedawcy nasion, cebulek kwiatowych oraz sprzętu ogrodniczego. W trakcie targów przewidziano rozstrzygnięcie kilku konkursów. W niedzielę o godz. 13 odbędzie się na przykład rozstrzygnięcie konkursu na Najciekawszy produkt targów. Uwagę z pewnością przyciągać będzie także niedzielny konkurs dla Kół Gospodyń Wiejskich, którego tematem będzie pomysł na kurczaka. Uczestnikom targów przygrywał będzie zespół Absolwent (MAZ) Pomorze Przygotowują Metropolitarne Targi Pracy Pomorza 10 kwietnia w centrum wystawienniczchkonferencyjnym Amber Expo przy ul. Żaglowej Tl wGdańskuwgodzinach10-16po raz ósmy odbędą się Metropolitalne Targi Pracy Pomorza - największą impreza o charakterze rekrutacyjno-edukacyjnym w Polsce. To wydarzenie, którełączy Pomorzan poszukujących swojego miejsca na rynku pracy z pracodawcami. W trakcie targów dla młodzieży odbędziesięevent POWER 2 WORK promujący Fundusze Europejskie. Różnorodność i atrakcyjność oferty to priorytet organizatorów -Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku, działającego w imieniu Samorządu Województwa Pomorskiego oraz Gdańskiego Urzędu Pracy. Dlatego oprócz ofert zatrudnienia na odwiedzających czekać będzie wiele inspirujących atrakcji. Wtym roku na odwiedzających targi czekać będzie ponad 100 wystaw- ców wsiedmiu specjalnych strefach tematycznych dotyczących pracy, edukacjczy rozwoju. - Targi pracy to doskonała okazja do bezpośrednich rozmów z pracodawcami i poznania ich oczekiwań -podkreśla Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego -Wśród tegorocznych wystawców nie zabraknie zarówno znanych i cenionych marek, jak i lokalnych firm poszukujących nowych pracowników. Ponad sześćdziesięciu pracodawców będzie czekać z atrakcyjnymi ofertami pracy stałej i tymczasowej, a także zaproszeniami na staże. W strefie rekrutacyjnej „Zaprojektuj swoją karierę" odbędą się symulacje rozmów kwalifikacyjnych. (MAZ) TIPO. MOŻESZ WIĘCEJ, NIŻ MYŚLISZ. Kredytodawca: FCA-Group Bank Polska S.A. Kalkulacja dla samochodu Fiat Tipo Sedan 1.4 95 KM w cenie 44 900 zł brutto: wpłata własna 22 450 zł, okres kredytu 36 miesięcy, 36 miesięcznych rat po 623,61 zł, stała stopa procentowa 0%, rzeczywista roczna stopa oprocentowania 0%, całkowita kwota kredytu 22 450 zł (bez kredytowanych kosztów), opłata przygotowawcza 0 zł, odsetki 0 zł. Obowiązkowe ubezpieczenie AC. Wyliczenie na dzień 11.03.2019 r. Niniejszy materiał nie stanowi oferty w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego i ma charakter wyłącznie informacyjny. Rzeczywisty wygląd i cechy pojazdu mogą się różnić od prezentowanych w materiale reklamowym. Przyznanie kredytu uzależnione jest od pozytywnej oceny zdolności kredytowej potencjalnego kredytobiorcy. Szczegóły dotyczące oferty kredytowej i ubezpieczeniowej w salonach grupy FCA oraz na www.fcabank.pl. Fiat Tipo Sedan: emisja C02 144 g/km, zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 6,3 1/100 km. Informacje o recyklingu pojazdów, ich konstrukcji zgodnej z przepisami o recyklingu i lista punktów zbierania pojazdów wycofanych z eksploatacji znajdują się na stronie http://fiat.mopar.eu/fiat/pl/pl/recycling. X FCA BANK Polska 10 kraj Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 Dyrektywa Nord Stream 2 zatwierdzona przez PE Warszawa Kacper Rogadn Twrtter: @krogacin Podczas czwartkowego głosowania w Parlamencie Europejskim zdecydowano o zatwierdzeniu nowelizacji dyrektywy gazowej, dotyczącej Nord Stream 2. Przyjęto też niekorzystne dla Polski przepisy dot. zasad transportu międzynarodowego. Głosowanie było praktycznie formalnością, ponieważ szczegóły nowelizacji były już wcześniej ustalone przez kraje członkowskie Unii Europejskiej. Czego dotyczy projekt nowelizacji? Przewiduje on, że podmorskie części gazociągów na terytorium Unii Europejskiej będą podlegały przepisom unijnego trzeciego pakietu energetycznego. Jeden z odcinków Nord Stream 2 będzie jednak przebiegał również poza wodami terytorialnymi Niemiec, w związku z czym warunki prawne jego funkcjonowania będą negocjowane pomiędzy Niemcami a Rosją. Polscy eurodeputowani podkreślają, że wynik negocjacji będzie musiał opierać się na prawie Unii Europejskiej. Nowelizacja wejdzie w życie dwadzieścia dni po opublikowaniu jej w dzienniku urzędowym UE. Po tym czasie wszystkie kraje członkowskie Unii będą miały dziewięć miesięcy na wdrożenie nowelizacji do swojego prawa, jednak - jak podkreślają w Brukseli - wprowadzenie nowelizacji dyrektywy gazowej wżycie będzie również wymagało akceptacji unijnych ministrów. Jeśli nie uda się jej uzyskać do końca 2019 roku, to Nord Stream 2 może nie zostać objęty nowelizacją. Finalizacja budowy gazociągu jest planowana właśnie na koniec tego roku. W czwartek Parlament Europejski przyjął też przepisy dotyczące zaostrzenia zasad w transporcie międzynarodowym w Unii Europejskiej. Są one niekorzystne dla Polski. Parlament zadecydował bowiem, że sektor przewozów międzynarodowych ma zostać objęty restrykcyjnymi przepisami o delegowaniu pracowników. Dotyczą one czasu pracy kierowców i ustalonej płacy minimalnej, a także wszystkich dodatków obowiązujących w kraju, w którym mają być realizowane przewozy. Polscy europosłowie od dawna alarmowali, że przyjęcie nowych przepisów będzie oznaczało wzrost kosztów, co spowoduje bankructwa wielu polskich firm. Oprócz tego firmy będą mierzyć się z o wiele większą biurokracją. Jak podaje portal polskieradio24.pl/ jeszcze w czwartek rano grupa polskich europosłów, wspierana przez deputowanych z innych państw Europy Środkowo--Wschodniej, spotkała się z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Antonio Tajanim. ©® Pociąg staranował karetkę na torach. Lekarz i ratownik nie żyją Puszczykowo Norbert Kowalski n.kowałski@g)o5.coni Takiej tiagedi w Puszczykowie niebyła Pędzący pociąg staranował karetkę, która jechała po pacjenta. Na miejscu zginęfi lekarz i ratownik. O życie wciąż wakzy kierowca karetki. Śłedztwowsprawie wypadku wszczęła już poznańska prokuratura. - Śledztwo zostało wszczęte w sprawie spowodowania wypadku, w którym śmierć poniosły dwie osoby, oraz spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa sprowadzenia katastrofy wruchulądowym - mówi prokurator Michał Smętkowski, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej. Już w środę śledczy przesłuchali większość świadków tragicznego wypadku. Kolejne przesłuchania odbywały się w czwartek. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca karetki wjechał na przejazd, mimo że zapory były już częściowo opuszczone, w związku z czym został zablokowany. Próbował podjąć manewr ustawienia się równolegle do szlabanów, by nie doszło do zderzenia, lecz to się niestety nie udało - mówi prokurator Smętkowski. Śmierćna miejscu poniósł30-letni lekarz oraz 42-letni ratownik z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu. Kierowca jest w stanie cięż- Z KRAJU Warszawa Sejm uchwalił 13. emeryturę Rządowy program „Emerytura Plus" został uchwalony przez parlament. Za ustawą głosowało 396 posłów, 3 było przeciw, a 19 wstrzymało się od głosu. Przeciwko ustawie zagłosowali Ryszard Petru, Joanna Scheuring-Wielgus oraz PawełSkutecki. Większość świadczeń (w wysokości 1100 zł brutto) zostanie wypłacona wraz z majową emeryturą lub rentą, (aip) Warszawa Ardanowski zostaje na stanowisku Sejm odrzucił wotum nieufności wobec ministra rolnictwa Pawła Ardanowskiego. Przeciwko wnioskowi zagłosowało 233 posłów. Wniosek o wotum nieufności w lutym złożyła PO. Zarzucała ministrowi nieudolność i niekompetencję. Wniosek poparli posłowie opozycyjnych klubów, (aip) Warszawa Były premier zeznawał ws. wyłudzeń VAT Waldemar Pawlak, który wczasach rządów PO-PSL (2007-2012) pełniłfunkcję wicepremiera i ministra gospodarki, zeznawał przed komisją śledczą ds. VAT. - Sprawdzaliśmy, czy występują negatywne zjawiska, przez porównywanie składników makroekonomicznych. Relacja VAT do PKP od 2007do 2011 roku utrzymywała się powyżej 7 procent. To oznaczało, że ściągalność podatków jest na relatywnie niezłym poziomie - mówił, (aip) Warszawa Demonstracja przeciwko wypłacie odszkodowań Przedstawiciele Stowarzyszenia Marsz Niepodległości zapowiedzieli dużą manifestacje przeciw amerykańskiej ustawie 447 (od numeru w dzienniku ustaw) i roszczeniom diaspory żydowskiej wobec Polski dotyczącej odszkodowań za utracone mienie podczas II wojny światowej. Marsz ma przejść ulicami Warszawy 11 maja. (aip) Warszawa Rząd musi szukać pieniędzy na obietnice Nowe obietnice wyborcze PiS, czyli „Piątka Kaczyńskiego", to dla pol-skich finansów publicznych roczny koszt rzędu 40 mld zł. Jak tłumaczą przedstawiciele Forum Obywatelskiego Rozwoju, obecnie obserwujemy pierwsze próby sondowania, kpgo obciążyć kosztami nowych obietnic. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedziałjuż, że realizacja obietnic z „Piątki Kaczyńskiego" spowoduje wzrost deficytu i zadłużenia budżetu państwa, (ajp) Kraków Nauczyciele zakończyli strajk głodowy Jak poinfbrmowałszef Krajowej Sekqi Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność" Ryszard Pnoksa, „ wzwiązku z takim, a nie innym przebiegiem rozmów w Warszawie i przygotowanym wstępnym protokołem negocjacyjnym postanowiliśmy razem z organizatorami z Sekcji Oświaty Małopolska, że nie ma już powodów, żeby kontynuować najbardziej drastyczny sposób protestu, jakim jest głodówka". (a»>) i. Do tragedii doszło w środę po południu. Nadjeżdżający pociąg z pełnym impetem staranował stojącą na przejeździe karetkę mowane decyzje o ewentualnych zarzutach - mówi Michał Smętkowski. Oprócz tego śledczy zabezpieczyli także pociąg, któryude-rzył w karetkę. Natomiast w poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok zmarłego ratownika i lekarza. Na razie jest jeszcze za wcześnie, by przesłuchać kierowcę karetki. Ponadto śledczy będą ustalać, czy np. przejazdbył prawidłowo oznakowany, a rogatki działały odpowiednio. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że urządzenia na przejeździe działały prawidłowo - tak już w środę po południu mówił Karol Jakubowski z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. Kiedy w czwartek rano ponownie pojawiliśmy się Ta karetka waży ponad 3,5 tony. Ona z łatwością rozwaliłaby ten przejazd. Moim zdaniem kierowca bał się uszkodzić karetkę kim z licznymi obrażeniami. Wszyscy jechali po pacjenta do Puszczykowa. Śledczy już w środę zabezpieczyli monitoring z dworca oraz nagrania z lokomotywy. Zabezpieczony został także wrak karetki. - Będzie on badany przez biegłych z dziedziny rekonstruk-ęji wypadków drogowych. Oni też stwierdzą, jakich obrażeń doznały ofiary i wtedy będą podej- w Puszczykowie, miejsce wypadku było już w większości uprzątnięte. Na terenie dworca można było zauważyć jednak pracowników PKP, którzy sprzątali resztki szkła, małych elementów i dokonywali pomiaru wiel-kości uszkodzeń. Co jakiś czas na miejsce przychodzili też mieszkańcy Puszczykowa. - Byliśmy wtedy w domu. Nagle usłyszeliśmy straszny huk Kiedy wyszliśmy na zewnątrz, zobaczyliśmy kurz i zmiażdżoną karetkę - opowiada pan Antoni, który razem z żoną mieszka zaledwie kilkaset metrów od miejsca tragedii. Na miejscu spotykamy też dwóch ratowników medycznych, którzy specjalnie zatrzymali się tutaj na chwilę podczas pracy. Obaj znali załogę karetki. Razem z nimi jest były ratownik. On też znał dwóch mężczyzn z załogi karetki. Pracował z nimi przez długi czas. - Ogromny szok i smutek. Nam wszystkim trudno uwierzyć w to, co się stało - mówi nam jeden z ratowników. Osoby, z którymi rozmawiamy, nie mogą uwierzyć, że doszło do wypadku. Każdy jest zaskoczony, że kierowca karetki nie wyłamał szlabanu. - Ta karetka waży ponad 3,5 tony. Ona z łatwością rozwaliłaby ten szlaban... - mówi były ratownik. I dodaje: - Moim zdaniem kierowca bał się konsekwencji finansowych uszkodzenia karetki i szlabanu.©® OJCA GRANDĘ IC8 Gra Książki dostępne w dobrych księgarniach oraz Placówkach Pocztowych » T ^ t y REKLAMA Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 artykuł reklamowy U 008470124 2 tą metodą chudniesz Prof. Daniel Ward Oxford Metabolic Centre Już 320 tysięcy osób trwale i bezpiecznie pozbyło się nadwagi, chudnąc 2 kg, 3 kg, a nawet 5 kg tygodniowo. Wielokrotne badania potwierdziły, że naturalna kuracja prof. Warda działa w 91% przypadków. Nawet na najbardziej otyłe i odporne na diety osoby. Swoją wyjątkową skuteczność zawdzięcza zaskakującej formie, w jakiej jest podawana. . Ten plaster niszczy zbędny "tłuszcz na całym ciele^ hoć metoda brytyjskiego profesora opiera się w 100% na roślinnym skła-%P dzie, usuwa zbędną tkankę tłuszczową szybciej, niż najsilniejsze chemiczne spalacze. Blokuje ona także nadmierne odczuwanie głodu, eliminując chęć podjadania. fest tak skuteczna, że zadziałała nawet na osoby, które mimo wielu prób nie mogły schudnąć od 10, 15 a nawet 20 lat. Dzięki niej każdy, bez względu na wiek i przyczynę nadwagi może odzyskać szczupłe ciało w niespotykanym tempie. Bezpiecznie i bez skutków ubocznych dla zdrowia. 5 kg mniej w 7 dni Potwierdzeniem tego są badania przeprowadzone przez twórcę metody - prof. Daniela Warda z Oxford Metabolic Centre. Uczestnicy badania (kobiety i mężczyźni w wieku 35-75 lat) stosowali nową metodę przez 4 tygodnie, nie zmieniając zupełnie swoich diet i nie ćwicząc. Okazało się, że w czasie trwania testu aż 89% z nich straciło na wadze do 5 kg w czasie pierwszego tygodnia. Po upływie 30 dni średni spadek wagi wynosił 10,91 kg, a uczestnicy testu mieli niższy poziom złego cholesterolu. Ponadto osoby narzekające przed testem na bóle stawów, po jego zakończeniu odczuły ulgę. Kolejni uczestnicy wręcz prześcigali się w podawaniu korzyści zdrowotnych, jakie pojawiły się u nich dzięki kuracji: lepszy sen, wzmocniona odporność, przypływ energii. W dodatku nikt z biorących udział 13111 % ifHIy Roślinna kompilacja antytłuszczowa Głęboka warstwa skóry Komórki tłuszczowe w badaniu nie miał niedoboru niezbędnych witamin i minerałów i nie wykazywał żadnych skutków ubocznych działania metody. Zdaniem eksperta Kuracja transdermalna prof. Warda to nowość na rynku, ale już cieszy się ogromną popularnością.To nadzieja dla tysięcy kobiet i mężczyzn cierpiących w naszym kraju z powodu nadwagi. Nic dziwnego, że Polki już pokochały ten nowy sposób zrzucania kilogramów. Agnieszka Mazur, Specjalistka ds. zdrowego żywienia, Warszawa Co powoduje tak szybkie chudnięcie? Oto, jak sekret swojej metody wyjaśnia jej twórca, prof. Daniel Ward: „Wszystko, czego potrzebujemy do skutecznego odchudzania, znajdziemy w naturze. Yerba mate, czyli ostrokrzew paragwajski ma potężną moc odchudzającą. Jedynym problemem do tej pory była forma jej podania. Tradycyjne kapsułki nie zdają egzaminu, ponieważ zamiast działać wprost na tkankę tłuszczową, trafiają najpierw do żo- p * 9 Zalegające komórki tłuszczowe Składniki roślinne rozbijają tłuszcz Usunięty tłuszcz Plaster naklejony na ciało uwalnia substancje odchudzające wprost do tkanki tłuszczowej, rozbijając ją i wydalając z organizmu. Nadmiar tłuszczu to bowiem nic innego jak toksyny, zalegające w organizmie i spowalniające nasz metabolizm. Dzięki plastrom Ty nic nie robisz, a Twoje ciało chudnie m 2 godzfhy na do hę łądka. W efekcie wchłaniają się jedynie w 5-7%, a ich odchudzająca moc jest zwyczajnie marnowana. Dlatego z moim zespołem szukałem innych rozwiązań. Tak stworzyliśmy metodę transdermalną. Najsilniejsze naturalne składniki odchudzające zamknęliśmy w formie plastra. Gdy naklejasz plaster na ciało, wytwarza on ciepło, dzięki któremu składniki są stopniowo uwalniane do organizmu. Szybko przenikają skórę, dostają się do krwi i docierają do głębokich warstw tłuszczu. Tam błyskawicznie rozbijają komórki tłuszczowe, które wraz z toksynami są usuwane z organizmu. Dzięki temu spowolniony wcześniej metabolizm zostaje odblokowany i przyśpieszony nawet o 150%! Dodatkowo dzięki metodzie trans-dermalnej składniki są równomier-| nie rozprowadzane. Nie jest tak, że • jeśli nosisz plastry na brzuchu, pozbędziesz się tylko fałdek na brzuchu. Chudnie całe Twoje ciało, gdziekolwiek nakleisz plaster". 1 plaster dziennie to gwarancja utraty wagi 99 Uwierzysz, że z nadwagą walczyłam aż 17 lat? Męczące diety, ćwiczenia... Nawet 3-dniowe głodówki nie przynosiły rezultatów. Byłam załamana. Zamiast chudnąć, tylko niszczyłam sobie zdrowie i szargałam nerwy. Nie wiem, jak by się to skończyło gdybym nie trafiła wreszcie na metodę prof. Warda. Gdy nakleiłam na ramię pierwszy plaster, poczułam, że to przełom Już po tygodniu ważyłam 4,5 kg mniej! Przez miesiąc schudłam 11 kg. Po następnych 6 tygodniach kolejne 10 kg. Wreszcie dzieci w szkole przestały wytykać mnie palcami na korytarzu i wyśmiewać się za moimi plecami. Odzyskałam pewność siebie i czuję się jak nowo narodzona". Monika W. (41 lat), nauczycielka z Łodzi., schudła łącznie 21 kg i suplementy. Twój metabolizm zacznie działać w zgodzie z Twoim organizmem. Zapomnisz o zdrowotnych konsekwencjach nadwagi. Unormuje się poziom Twojego cholesterolu. Poczujesz przypływ energii. Będziesz się czuć lekko i zdrowo. Transdermalna kuracja prof. Warda jest dostępna wyłącznie w sprzedaży telefonicznej klubu rabatowego. Zamawianie jest bezpieczne, ponieważ nie trzeba wcześniej nic płacić - dopiero w momencie odbioru przesyłki. Dzięki specjalnemu dofinansowaniu uczestnictwa w klubie rabatowym pierwsze 100 osób może skorzystać z niego aż o 70% taniej. Decyduje kolejność zgłoszeń. PROMOCJA KLUBU RABATOWGO! Osiągnięcie takich wyników jest niezwykle proste. Wystarczy, że codziennie rano, zaraz po wstaniu z łóżka nakleisz plaster na ciało (na brzuch, ramię, plecy, udo - ważna jest Twoja wygoda). Noś go cały dzień i odldej następnego dnia rano. 0 niczym innym nie musisz myśleć. Już po 7 dniach stosowania _ będziesz lżejsza o oko- * Pierwszym 100 osobom, które zadzwonią ło 3-5 kilogramów. do 10 kwietnia 2019 r„ przysługuje Po miesięcznej ku- * 70% zniżki! Otrzymasz wtedy transder racji będziesz wa- : malną kurację odchudzającą prof. Warda żyć 10-13 kg mniej , za udział w klubie rabatowym zamiast za 1 pozbędziesz się | 2M4, tylka h 7 fł (przesyłka GRATIS)! ok 9-10% zbędnej ; tkanki tłuszczowej, i , - 1 C C/lQ 70 CtiI Bez uszczerbku na I ZfldZWOÓ. JLO W § W Olł zdrowiu. Bez wyda- j p0n-pt 8:00-21:00, sob. i niedz. 9:00-21:00 wania pieniędzy na | (Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat) nieskuteczne diety ^ »» »■»..■ ................................... Telefon kontaktowy w sprawach zwrotów rrefóamacfi:-91443 79 19 12 świat Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 SUBIEKTYWNY PRZEGLĄD TYGODNIA Walka o miękki brexit, brytyjska Izba Gmin chce odłożyć rozwód" Londyn Kazimierz Sikorski redakcja@polskatimes.pl Jeśli do 12 kwietnia Izba Gmin nie zatwierdzi umowy brexitowej. premier Theresa May będzie musiała prosić Brukselę o przedłużenie terminu „rozwodu". Zobowiązał ją do tego parlament, który zajął się wnioskiem posłanki opozycyjnej Partii Pracy przeciwnej twardemu brexitowi. Przed takim scenariuszem przestrzega większość polityków i ekonomistów w Wielkiej Brytanii i Europie. Wniosek przeszedł po sześciogodzinnej, ostrej debacie zaledwie jednym głosem: „za" było 313 parlamentarzystów, natomiast na „nie" głosowało 312. W ten sposób Theresa May stanęła pod ścianą, ona sama zdaje sobie doskonale sprawę, że nie ma szans na zatwierdzenie wynegocjowanej przez siebie w listopadzie ubiegłego roku umowy w sprawie brexitu, którą Izba Gmin trzykrotnie już odrzuciła. Sama premier May głosowała przeciwko temu wnioskowi, bo uważa, że parlament zawłaszcza uprawnienia należne rządowi. Jej zdaniem taka sytuacja osłabia jej pozycję w nadchodzących rozmowach z Brukselą w sprawie wydłużenia terminu wychodzenia z Unii Europejskiej. Do przedłużenia wyjścia Wielkiej Bryta- większyła się o dwie kolejne córki - Serafinę (dziś 6-letnią) oraz czteroletnią Alisę. Podczas pobytu w Szwecji u żony Lisova rozpoznano chorobę, prawdopodobnie schizofrenię, a samego ojca uznano za niezdolnego do opieki nad córkami. Oddano je więc do rodziny zastępczej wyznania muzułmańskiego (dziewczynki są chrześcijankami), z której zostały zabrane przez tatę. „Szwedzcy pracownicy so- dziewczynek, policjanci jednak ich nie wydali. Minioną noc dziewczynki spędziływkomisa-riacie, gdzie zapewniliśmy im możliwie najwygodniejszy nocleg, dzięki wsparciu jednego z hoteli, który wypożyczył nam... łóżka" - napisano na profilu warszawskiej policji na Twitterze. Sprawa trafiła do sądu w Warszawie, który w środę uznał, że dziewczynki mogą pozostać z ojcem w Polsce. Denis Lisov złożył już wniosek o przyznanie mu statusu uchodźcy. ©® Jerzy Witaszczyk j.witaszczyk@dziennik.lod2.pl Piątek Jessica Mercedes, która wbrew pozorom jest polską blogerkąmodową, ogłosiła, że podczas pobytu w USA ktoś ukradł jej samochód. Okazało się, że auto odholo-wała policja, gdyż było zaparkowane przy hydrancie. Może nie warto byłoby wspominać o amerykańskiej przygodzie Mercedes, gdyby nie przygoda łódzkiego dziennikarza, któremu przed kilku laty zginął samochód. W tym przypadku nie odholowała go policja. Po kilku dniach poszukiwań policja znalazła auto w miejscu, w którym zaparkował je redaktor. Sobota Narodowej tradycji stało się zadość: należący do SOP (dawny BOR) samochód marla BMW zderzył się w Gdańsku z tramwajem. Według naocznych świadków tramwaj niepodziewanie wtargnął pod koła rządowej limuzyny. * Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że jego partia będzie dążyć, by członkostwo Polski w Unii Europejskiej było kon stytucyjnie zagwarantowane. Wyprzedzająco zauważmy, że w czwartek europarlament poparł niekorzystne dla Polski przepisy dotyczące przewoźników drogowych. Po ich wprowadzeniu w życie wiele polskich przedsiębiorstw może zbankrutować. Niedziela Przed konsulatem Izraela w Nowym Jorku, a także w innych amerykańskich miastach, Polonia protestowała przeciw ustawie 447. Przyjęta przez przez Kongres USA ustawa wspiera organizacje żydowskie w USA (tzw. Holocaust Industry) w staraniach o wypłatę rekompensat za bezspadkowe mienie pożydowskie. Tymczasem w Polsce obywatel USA usiłował zabrać z Auschwitz D-Birkenau stalową szpilę mocującą tory kolejowe. Możliwe, że był to przedstawiciel Narodu Wybranego, który na własną rękę próbował zrealizować postanowienia ustawy 447. Poniedziałek Miasto Meksyk. Przed Pałacem Narodowym, który jest siedzibą najwyższych władz Meksyku, ukrzyżował się Alejo Rojas Arrazola. W ten sposób nieszczęśnik domaga się audiencji u prezydenta Andresa Obradora; chce go osobiście Polska po 1989 r. jest krajem największych nierówności prosić o doprowadzenie do ukarania sprawców śmierci żony. Arrazola jest przekonany, że wypadek drogowy, w którym zginęła małżonka, był ukartowanym zamachem - donosi „Publimetro". Wtorek W wyniku przemian, które nastąpiły po 1989 roku, Polska stała się krajem największych w Europie nierówności społecznych - wynika z raportu opracowanego przez francuskich ekonomistów. Czyżby „o take Polskę" w 1980 roku walczyła prawdziwa Solidarność, na którą od 1989 roku co chwila powołują się nasi władcy? środa W okolicach Białogardu pijany obywatel zasnął na torach kolejowych. Snu nie przerwał mu nawet pociąg, który nad nim przejechał. Dopiero policjanci wyrwali go ze słodkiej drzemki. Nie od dziś wiadomo, że tory kolejowe są ulubionym łożem pijaków, nie tylko w Polsce. Na ogół opatrzność ma ich w swojej życzliwej opiece. W odróżnieniu od pary Ukraińców, którzy w 2013 roku tak się zapamiętali w uprawianiu miłości na torach koło Zaporoża, że nie usłyszeli nadjeżdżającego pociągu. Jedyna pociecha, że zginęli szczęśliwi. Czwartek Emeryci i renciści dostaną w maju po 888 zł „na rękę" - postanowił Sejm. * Korea Południowa jako pierwszy kraj w świecie wprowadza dziś piątą generację (5G) technologii bezprzewodowego przesyłania danych. W porównaniu do stosowanej obecnie technologii 4G jest wielokrotnie wydajniejsza i szybsza. W Polsce technologia 5G jest wciąż na etapie testów nii ze wspólnoty potrzebna jest nia, by parlament mógł głoso- nie tylko zgoda Brukseli, ale wać nad nowym pomysłem również wszystkich unijnych ws. brexitu przed 10 kwietnia, krajów. Specjalny szczyt po- Jeśli zaś o Corbyna chodzi, to święcony brexitowi przewód- stał się on właśnie ofiarą skan- niczący Rady Europejskiej Do- dalu wywołanego przez brytyj- nald Tusk zwołał na 10 kwiet- skich żołnierzy, którzy... strze- nia. lali do jego wizerunku. Premier Theresa May Brytyjska armia prowadzi mówiła niedawno, że jest już śledztwo ws. stacjonują- za przedłużeniem terminu wyj- cych w Afganistanie komando- ścia z Unii, dodając jednocześ- sów, którzy podczas ćwiczeń nie, że nie powinno być to zbyt wykorzystali podobiznę długie. Brytyjska premier nie Corbyna jako tarczę strzelniczą, chce, abyWielka Brytania brała Do zdarzenia miało dojść nie- udział w majowych wyborach dawno w Kabulu, a nagranie do Parlamentu Europejskiego, umieszczono w sieci. Widać, Premier May usiłuje też po- jak czterech żołnierzy celuje rozumieć się z Jeremym w tablicę, a na niej jest umiesz- Corbynem, liderem opozycyj- czone duże zdjęcie Corbyna. nej Partii Pracy, licząc na osiąg- On sam był zszokowany i liczy nięcie szybkiego porozumie- na śledztwo w tej sprawie. ©® W Nantong Forest Safari Park w prowincji maleństwo (na zdjęciu z prawej) urodziło są rzadką mutacją kolorystyczną Iwa afry-Jiangsu we wschodnich Chinach można się poprzez sztuczne poczęcie, do którego kańskiego, która występuje naturalnie od wczoraj zobaczyć białe lwiątko. To doszło po raz pierwszy w historii. Białe Iwy w Południowej Afryce, (aip) Rosjanin porwał swoje dzieci z rodziny zastępczej w Szwecji i trafił do Polski. Sąd pozwolił mu zostać Warszawa Rosji, przechodził z trójką córek Kacper Ro0m±i przez odprawę. Podczas spraw- Mter:@krogaan dzania dokumentów okazało się, że dziewczynki są uznawane Warszawski sąd zadecydował, za zaginione w Szwecji. że Rosjanin, który porwał swoje Na miejscu pojawiła się na- trzycórkizrodziny zastępczej tychmiast straż graniczna, która wSzweąLaznąjdujesięobec- przetransportowała ojca z cór- nie w Warszawie, może pozo- kami na komisariat policji. stać z dziećmi w Polsce. Tam ustalono, że Lisov wraz z małżonką i najstarszą córką Cała historia rozegrała się we Sofią (która dziś ma 12 lat) prze- wtorek na warszawskim lotni- prowadził się siedem lat temu sku im. Fryderyka Chopina, do Szwecji. W trakcie ich po- Denis Lisov, 39-letni obywatel bytu w tym kraju, rodzina po- Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 Co z uczniami w czasie strajku? Zakłady pracy pomogą Str. 14 Ból zatruwa życie, ból ratuje życie Str.19 magazyn 13 W pół roku dookoła świata Ż trójką małych dzieci Str. 20 magazyn — ' - . - mM ■P 811 - Szukałam w Faustynie przede wszystkim ludzkich cech. Ciekawiło mnie, jak ją odbierali inni ludzie - mówi Kamila Kamińska Faustyna Zwyldy, święty człowiek W pamięci widzów wciąż tkwi Dorota Segda, która mistrzowsko zagrała siostrę Faustynę Teraz w rolę polskiej świętej wcieliła się Kamila Kamińska str.23 14 magazyn Glos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 W czasie strajku dzieci będą się nudzić? Pracodawcy idą na rękę ich rodzicom ArmaNageł redakqa@poiskatimes.pl Kraj Nadal nie ma pewności czy w poniedziałek wybuchnie strajk zapowiadany przez Związek Nauczycielstwa Pol-skiego. Negocjacje między stroną społeczną a rządem będą kontynuowane dziś. Niemniej jednak część zakładów pracyjuż zadeklarowała pomoc rodzicom, którzy nie będą mieli z kim zostawić dzieci. Apeluj emy do pracodawców, by umożliwili pra-cownikom-rodzicom skorzystanie w tym dniu z urlopu lub opieki na dziecko, a także, jeśli to możliwe, zorganizowali przyzakładowe świetlice dla dzieci swoich pracowników - informuje Krystyna Danilecka-Woje-wódzka, prezydent Słupska. -Jeśli dojdzie do strajku, praca w Urzędzie Miasta Słupsk zostanie zaplanowana w taki sposób, by umożliwić pracownikom będącym rodzicami skorzystanie z urlopu albo opieki na dziecko. W budynku ratusza, w sali konferencyjnej zostanie zorganizowany kącik dla dzieci pracowników, w których opiekę będą sprawowali ich rodzice pozostający tego dnia w pracy. Wsparcie dla pracowników magistratu zapowiada także samorząd Bydgoszczy. „W czasie strajku nauczycieli pracownicy bydgoskiego Urzędu Miastabędą mogli przyjść do pracy z dzieckiem" - napisał na Facebooku prezydent Rafał Bruski. Zaapelował też do przedsiębiorców o umożliwienie tego swoim podwładnym. „W tej szczególnej sytuacji musimy być solidarni" -dodał prezydent Burski. Urząd Gminy w Sępólnie Krajeńskim zapewnia, że jeżeli pracownik nie będzie miał z kim zostawić dziecka, to nie będzie problemów z udzieleniem pomocy. - Sam mam 10-letniego syna, z którym będzie problem. Zaangażuję do pomocy rodzinę -przyznaje burmistrz Waldemar Stupałkowski. Jak informuje z kolei Mieczysław Struk, marszałek woj. pomorskiego, jeśli dojdzie do strajku, uczniowie będą mogli nieodpłatnie skorzystać z oferty jednostek kulturalnych Samorządu Województwa Pomorskiego. - W pełni solidaryzuję się z walczącymi o godność nauczy- 'S 5T i mm Dzieci, rodzice, pracodawcy z niepokojem czekają na wynik negocjacji ze związkowcami delami. Jestempełen uznania dla determinacjiprotestującychoraz sprzeciwiam się deprecjacji zawodu nauczyciela oraz zrzucaniu na samorządy dodatkowych zadań bez ich właściwego finansowania - mówi marszałek Struk. I zapowiada, że samorząd województwa zadba o uczniów w czasie strajku. Na czas planowanego przez nauczycieli strajku samorządowe instytucje kultury - teatry, muzeaibiblioteki - otworzą Pracownicy mogą wnioskować o możliwość zdalnej pracy Marzena Rogozik. ArceloMittal Poland swe podwoje dla uczniów. Darmowe zajęcia przygotowano dla dzieci i młodzieży w różnym wieku (grupy zorganizowane). Pracownicy urzędu mogą zabrać dzieci ze sobą do pracy, gdzie zapewniona zostanie im opieka iwiele atrakcji, takich jakczytanie bajek, gry edukacyjne, układanie puzzli w sali „Niebo polskie" oraz zwiedzanie, np. Muzeum Narodowego w Gdańsku. Firmy wyciągają rękę Nasytuację reagują też prywatne firmy. Część zakładówpracy chce pomóc rodzicom, którzy z powodu strajku niebędą mieli z kim zostawić dzieci. I^k dzieje się np. w ArcelorMittal Poland, który ma oddziały m.in. w Nowej Hucie i Dąbrowie Górniczej. Firma wyciąga rękę do tych, których dzieci uczęszczają do publicznych przedszkoli czy szkół podstawowych, anie zakładowych, w których nie będzie strajku. - Pracownicy, którym pozwala na to specyfika pracy, mogą wnioskować o możliwość wykonywania w tych dniach zdalnej pracy - mówi Marzena Rogozik z ArcelorMittal Poland. Także Polska Press Grupa, wydawca m.in. naszej gazety, zadbał o to, by w przypadku strajku pracownicy nie odczuli problemów z dziećmi. Ci, którzy nie mają możliwości pracy zdalnej, będą mogli przyjść do pracy z pociechami, a pracodawca zadba o to, by miał się kto nimi zająć. Problemów także nie będą miały osoby pracujące w sklepie sieci IKEAwKrakowie.-Nasi pracownicy doskonale wiedzą, że IKEA zawsze stara się wspierać ich w sytuacjach trudnych, a także umożHwiaćłączeniepracyzobo-wiązkami rodzinnymi. Nie inaczej jestitymrazem - mówi Magdalena Gorecka-Przepolska, kie-rownikmarketingu IKEAKraków. - W związku z zaplanowanym strajkiem nauczycieli pracownicy EKEA Kraków mogą skorzystać nie tylko z przysługujących im ustawowo zasiłków opiekuńczych czy tzw. urlopunażądanie. Do każdego pracownika podchodzimy indywidualnie i staramy się wypracować najlepsze dla niego rozwiązanie. Jeżeli obowiązki, które wykonuje pracownik, nie wymagają obecności w sklepie, to w czasie strajku może on pracować z domu. Możemy sobie wyobrazić też np. sytuację, wktórej pracownik zabiera ze sobą dziecko do pracy, oczywiście, o ile jest to praca umożliwiająca takie rozwiązanie. Ponadto wprowadziliśmy elastyczny grafikpracy i zachęcamy do wymieniania się godzinami pracy z pracownikami, którzy nie muszą w tym czasie opiekować się dziećmi - dodaje Magdalena Gorecka-Przepolska. W toruńskiej Neuce, firmie z rynku ochrony zdrowia, nie są planowane na czas ewentualnego strajku w oświacie rozwiązania systemowe. - To wynika ze specyfiki i różnorodności organizacji pracy naszych procesówbizne-sowych - mówi Beata Korzeniewska, rzecznik prasowy tej firmy. - Na pewno w dniu ewentualnego strajku do organizacji pracy będziemy podchodzić indywidualnie i elastycznie. Pozostawiamy to w gestii ustaleń pomiędzy podwładnym a przełożonym. - W razie potrzeby zaakceptuję wnioski o pracę zdalną, urlop lub przyjęcie do pracy z dzieckiem -mówi z kolei Katarzyna Chlebowska, prezes bydgoskiej firmy Eximo Project, która zatrudnia25 osób. - Sama jestem mamą trójki dzieci, dwaj synowie uczęszczają do podstawówki. Spośród900pracownikówto-ruńskięj firmy produkującej {datki śniadaniowe,250osób ma dzieci do 9. roku. Zapewnić dzieciom opieki na terenie zakładu nie mogą. - Priorytetem dla nas jest zapewnienie ciągłości produkcji -mówiJarosławSzczepanowski, rzecznikprasowyCerealPartners Poland Toruń Pacific. - Ale będziemy się starać umożliwić ro-dzicomopiekęnad dziećmi przez elastyczne podejście do urlopów iwnioskówowolne. Jak wygląda sytuacjawZakła-dzie Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku? Już teraz w niektórych jego placówkach, np. w centrali zakładu, sąpokoje, w których w awaryjnych sytuacjach rodzice mogą pracować, opiekując się dziećmi. Z kolei Opera Bałtycka w Gdańsku deklaruje możliwość bezpłatnego przyjęcia dzieci i młodzieży zarówno dla swoich pracowników, jaki osób spoza teatru. W ramach czasu zorganizowanego w dniach 8-12 kwietnia w godzinach 9.30-14.00 proponowane są: oprowadzanie po Operze, warsztaty tematyczne oraz zabawy w foyer. Opera gwarantuje prowadzenie zajęć, jednak niezbędna jest opieka osób posiadających uprawnienia pedagogiczne, np. na zasadzie wolontariatu lub opieka ze strony wybranych ro-dzicówpod warunkiem, że uzyskają w tym celu zgodypozosta-łych rodziców/opiekunów dzieci. Z kolei F ilharmonia Bałtycka jest gotowa ugościć młodzież licealną oraz dzieci pracowników na tzw. próbach otwartych realizowanych w terminie 8-10 kwietnia br. wgodz. 9.OO-13.OO. Z kolei we Wrocławiu swoje propozycje dla dzieci i młodzieży przygotowały 23 instytucje. To miejskie spółki m.in. Młodzieżowe Centrum Sportu, Zoo, Hydropolis, Stadion Wrocław, teatry, np. Capitol, a także partnerzy społeczni i kluby sportowe, takie jak Parasol czy Ślęza, które zadeklarowały wsparcie w czasie strajku. - Wszystkie te instytucje dysponują odpowiednia kadrą, która może zająć się dziećmi i młodzieżą - podkreśliła wiceprezydent Wrocławia Renata Granowska. Jest jeszcze ZUS Tymczasem ZUS przypomina, że gdy nagle zamknięto żłobek, przedszkole czy szkołę, rodzic możezostaćwdomu z dzieckiem i skorzystać z zasiłku opiekuńczego. Aby skorzystać z zasiłku opiekuńczego, należy spełnićtrzy warunki: rodzic musi podlegać ubezpieczeniu chorobowemu, dziedco nie może ukończyć 8 lat, a zamknięcie placówki jest sytuacją nieprzewidzianą. Zamknięcie żłobka, przedszkola, klubu dziecięcego, szkoły jest traktowane jako nieprzewidziane, jeśli rodzic został o tym zawiadomiony w terminie krótszym niż 7 dni przed ich zamknięciem. Planowany remont placówki, o której rodzice zostali wcześniej poinformowani, już sytuacją nieprzewidzianą nie jest. - Zasiłek opiekuńczy przysługuje nie tylko osobom zatrudnionym naumowęopracę, ale także tym, które są objęte dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym w ZUS, np. pracujący na umowie-zleceniu, lub prowadzą własną działalność gospodarczą - mówi Anna Szaniawska z Oddziału ZUS w Krakowie. Żeby otrzymać zasiłek, wystarczy złożyć do pracodawcy oświadczenie o nieprzewidy-wanym zamknięciu takiej placówki oraz wniosek o wypłatę świadczenia. Jego wysokość wynosi 80 proc. wynagrodzenia (jak w przypadku chorobowego). ©® Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 artykuł reklamowy JUŻ W KILKA MINUT! BMOllamEmiMiiEliiiiiioiiiiii Pani Irena z Radomska (641.) wiele lat walczyła z przewlekłymi bólami stawów i kręgosłupa. Stosowanie wszelkiego rodzaju maści, leków, czy wkładek do butów nie przynosiło najmniejszych rezultatów. Bóle nieustannie się pogłębiały, a lekarze bezradnie rozkładali ręce. W konsekwencji zwolniono Ją z pracy— Niespodziewanie jednak trafiła na które ku jej zaskoczeniu bardzo szybko pomogło jej zapomnieć o bólu i im* W lokalnej cukiern i pacowałarn prawie 30 lat Niestety zapłaciłam za to wysoką cenę. Codzienne stanie 8h na nogach, noszenie, schylanie się. Moje stawy i kręgosłup w końcu tego nie wytrzymały. Przez ostatnie lata wychodząc do pracy miałam dresz cze i łzy w oczach. Bałam się, co może się wydarzyć. Czy wreszcie zaniemogę? Czy nie będę mogła się ruszyć, gdy schylę się, by podać klientowi ciasto? Czy stawy wytrzymają kolejny cały dzień stania przy ladzie? W dodatku te cholerne wrzody,.. Czułam się wrakiem człowieka! Nie mogłam normalnie żyć Gdy cały dzień stałam przy ladzie, nauczyłam się już tak uginać nogi, by bolało jak najmniej. Pamiętani szepty oburzonych" klientów; „Popatrz, ledwo stoi na nogach, chyba jest pijana!'' Słuchałam tylko tych bredni i zaciskałam zęby, z bólu i bezsilności. Podczas przerwy masowałam zdrętwiałe nogi, Nie dawało to zupełnie nic. Wierzyłam, że mimo wszystko wytrzymam do emerytury Niestety parę miesięcy temu podczas podawania klientowi tortu, nie ustałam na nogach, zachwiałam się i cały wypiek wylądował prosto na nim! Strasznie się wściekł, zawołał szefa, który natychmiast mnie zwolnił. Postanowiłam, że muszę iść do lekarza i coś z tym zrobić. Fatalna diagnoza Od ortopedy usłyszałam, że moje stawy i kręgosłup są w totalnej rozsypce. Powinnam pomyśleć o operacji albo czeka mnie wózek. Powiedziano mi, że degeneracja kręgów powoduje ucisk na kręgosłup i nigdy nie uda się tego wyleczyć* Mogę stosować leki i chodzić na rehabilitację, ale niewiele to zmieni. Zupełnie załamana postanowiłam zadzwonić do moich wnuczek Marysi i Ani. Jedna z nich mieszka w Niemczech, a druga w Szwaj-carii. Pierwsza zareagowała Marysia. Wysłała mi małą paczkę z jakimiś plastrami. Myślałam, że to żart. Nie wiedziałam, co z nimi zro bić. Przecież ja nie skaleczyłam się w palec, ja cierpiałam na bardzo poważne choroby! Odłożyłam więc paczkę na półkę. Jednak kilka dni później przyszła przesyłka od Ani, Tu też były te same plastry! Ania do paczki dołączyła jednak list. „Babciu, kilka miesięcy temu w Szwajcarii odbyła się konferencja znanego naukowca poświęcona biomedycznym plastrom, które regenerują zniszczone organizmy. Właśnie Ci je przysyłam. Specjalista ds. walki z bólem Marco Lich-steiner pokazał wyniki badań. Wynika z nich, że regularne używanie tych plastrów pozwala przywrócić dawną sprawność ruchową, przyspieszyć proces uśmierzania bólu, a także wspomóc usprawnienie pracy prawie wszystkich organów. Niezależne testy potwierdzają, że metoda Lichsteinera może pchwalić się nawet 98,7% skutecznością! Działa bez względu na wiek, styl życia i stopień zaawansowania dolegliwości. Wystarczy, że nakleisz plaster. Nie musisz robić nic więcej. Po 5-10 minutach zobaczysz pierwsze efekty To całkowicie naturalna i bezpieczna metoda! '. 99 Postanowiłam spróbować i zacząć stosować te plastry, w końcu co ryzykowałam, a dziewczyny tak się dla mnie postarały W instrukcji doczytałam, że aby zwiększyć skuteczność ich działania należy je naklejać dwa razy na dobę w miejsce, gdzie odczuwa się bóle, ale także w obszarze odpowiedzialnym za ich promieniowanie. Z początku byłam zaskoczona, bo piócz kręgosłupa kazano naklejać plastry na kolana •oces eliminacji bólu gwałtownie przyspiesza I# 7x silniej róż w innych dostępnych metodach agnetyczne Głęboka V.: . I Włókna nerwowe (JAK REGENERUJE?! Aplikacja jest banalna. Naklejając plastry bezpośrednio w miejsce bólu, uderzasz dokładnie w jego ognisko. Co 3h uwalniają one impulsy pola magnetycznego o niskiej częstotliwości. WtlSfłf wyv^*:v. p« Ok v r" \j ^ i Wi ill'L. 1.rt.\Vjii* v ''"Ł ■ V.'~i 'jr> Kjfc 4 ■ ą i biodra, a przecież co ma jedno do drugiego -pomyślałam... Jednak kolega mojego sąsiada jest cenionym w okolicy ortopedą. Wyjaśnił, że nigdy nie pozbędę się bólu pleców działając doraźnie w miejscu dolegliwości uderzając wyłącznie w obolałe tkanki, że ich prawdziwym źródłem nie są wcale plecy czy kręgosłup, a kolana, które promieniują w górę przez biodro i trafiają wprost w lędźwi a. Zrobiłam więc jak napisali w ulotce i postanowiłam poczekać co z tego wyniknie. Pani Irena zrobiła jak kazano i stał się cud ! Na drugi dzień po pierwszym naklejeniu plastrów, obudziłam się, spojrzałam na zegarek i oniemiałam. Od dawna ból kręgosłupa budził mnie koło 5 rano, Promieniował na całe ciało. Spojrzałam na zegarek, a tam była już 11:18! Dzięki plastrom ból ustąpił, a ja spokojnie przespałam całą noc! Pierwszy raz od 5 lat rwanie w kręgach i promieniujący ból kręgosłupa mnie nie obudziły. Po jakiś 14 dniach ich stosowania zwyczajnie zapomniałam, że bolały mnie kiedyś nogi, kolana czy kręgosłup. Szyja już nie sztywniała, biodra również nie dokuczały. Zrobiłam badania i okazało się, że nawet wrzody przestały mi dokuczać, poprawiło mi się trawienie, nie mam zgagi, a ciśnienie się obniżyło. To niesamowite! Czuję się młodsza o jakieś 10-12 lat! To niebywałe, że od lekarzy nie można o nich usłyszeć! Możesz pozbyć się bólu! Jak? Nieważne, czy winowajcą jest artretyzm, reumatyzm, rwa kulszowa, migrena, uraz mechaniczny czy schorzenie wątroby lub nerek. Nieistotne, czy bolą Cię stawy, plecy, biodra, kolana, kręgosłup, żołądek czy stopy Sposób działania tych innowacyjnych plastrów jest wyjątkowo prosty i niezwykle skuteczny Pole magnetyczne wnika w bolące tkanki i nie pozwala elektrycznym im- pulsom bólu wyrwać się z komórek. Sygnał bóly jest stopniowo wygaszany. Dodatkowo siły magnetyczne powodują, że czerwone krwinki docierają do najcieńszych naczyń włosowatych wspomagajac ich natlenienie, odżywianie komórkowe tkanek oraz wydalanie toksyn. Także gojenie się stanów zapalnych nasila się. Stopniowo zapominasz o obrzękach i opuchliznach. Z każdym dniem stosowania tych nowatorskich plastrów pozytywne efekty kumulują się na poziomie komórkowym bo: Działają miejscowo, dzięki czemu w znacznie szybszym tempie niż inne dostępne metody pozwalają na zapomnienie o bólu i cierpieniu WM Już. pierwsza aplikacja potrafi być do 91% skuteczna wtórzeń. nie wymaga po- 3x NIE: Nie musisz stać w kołejce do lekarza, nie potrzebujesz specjalnych i drogich recept, nie musisz wychodzić z domu, ani angażować w to bliskich. Dzięki formule plastrów wspomo żesz proces eliminacjii wszelkiego rodzaju urazów i innych odmian zakaźnych czynników chorobotwórczych. u ..l.i-mii .iiiwi .......iwn.i................................... mw ES Spowododujesz 6 X sprawniejsze gojenie się ran, przezwyciężysz wieloletni i przewlekły ból (m.in. odcinka lędźwiowego pleców, zwyrodniałych bioder, kolan, stenozy kręgosłupa, mięśni i wielu innych) niezależnie od natężenia i obszaru jego występowania. Naklejasz i po bólu! W Polsce łimiotowana liczba opakowań biomedycznych plastrów przeciwbó- Iowo-regeneracyjnych dostępna jest wyłącznie w sprzedaży tel. 120 osobom, które zadzwonią do 8 kwietnia 2019r.. i przysługuje specjalna refundacja! Otrzymasz wówczas plastry przeć i wbó Iowo- reg e n e racyj ne z dofinansowaniem 72%, tylko za 87zł ( | t^ZADZWOŃ: l Od poniedziałku do niedzieli: 8:00-20:00 i (Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat) •Szczigoły oraz w 16 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 Strach się bać, czyli kupujemy używany samochod Maciej Czerniak maciel.aerniak@p0lskapre5s.pl ■ ■ Handel Są dwa rodzaje opowieści, które snują handlarze aut Bajki, które przedstawiają klientom i prawdziwe historie, od których włos się jeży na głowie. Auto z drugiej ręki. czyli od Buicka Rivieryz1972 do Forda, co pójdzie już tylko na Wschód. W śród tych, co za-glądająna strony internetowe w poszukiwaniu motoryzacyjnych okazji, krąży legenda o maluchu, który miał na liczniku milion kilometrów i o niemieckich passatach smarowanych miodem. Żyją własnym życiem opowieści o trefnych „holendrach", wystukanych,francuzach" i trzymanych pod kocem „niemcaćh". - Dzwonię do człowieka z ogłoszenia. Mieszka pod Po-naniem i ma do sprzedania naprawdę ładny egzemplarz francuskiego autka. Niby przygotowane do zarejestrowania w Polsce. Takie nie nowe i nie stare. W każdym razie „dyszka" jeszcze mu nie stuknęła. Szukałem dla syna, wydawało się w sam raz - mówi Grzegorz Strudelski, przedsiębiorca z Torunia. - Czytam i oczy przecieram z niedowierzania. Pod koniec listy z wyposażeniem wozu dopisek: „Auto od doktora, świeżo sprowadzone z Niemiec". Ki, czort, myślę. Wybieram numer. „Tak, tak... w zasadzie przygotowane do rejestracji. To co?" -pyta właściciel tej „okazji". „No, akcyzę trzeba opłacić". Tłumaczenie dowodu rejestracyjnego? „No, w zasadzie może pan przetłumaczyć, ale u nas w urzędzie, już tego raczej nie wymagają". - Zapytałem, gdzie nie wymagają tłumaczenia dowodu importowanego auta. Powiedział, że wPoznaniuidodał: „Nie wiem, jak tam u was w Toruniu, ale u nas to już się tym nie trzeba martwić". Strudelskimówi, że najlepsze dopiero miało wybrzmieć w rozmowie z handlarzem spod Poznania: - Pytam o przebieg, bo wydawał się podejrzanie mały, raptem kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Jak na auto prawi e do-biegające dziesięciu lat, wyjątkowo mało. Usłyszałem - śmieje się Strudelski - że auto ma „specjalny niemiecki certyfikat wy- robiony na policji świadczący 0 prawdziwości przebiegu". Na koniec zapytałem, co to właściwie znaczy, że samochód jest od doktora. Handlarz powiedział, że „normalnie, od lekarza z Niemiec". Najwięcej ogłoszeń motoryzacyjnych jest na terenie Wielkopolski, Mazowsza, Śląska. Najmniej w Warmińsko-Mazur-skiem, Podlaskiem i Opolskiem. W Bydgoszczy działa firma, której pracownicy wkładają za wycieraczki karteczki z ogłoszeniem „Jesteśmy zainteresowani kupnemtego samochodu". - Działamy w Wielkopolsce 1 w Kujawsko-Pomorsldem -mówi Dawid, jeden z pracowników firmy. Na pytanie, jak idzie interes, odpowiada: - Nie ma eldorado. Dziwne są reguły rynku przechodzonych diesli i leciwych benzyniaków. Ale pamiętajmy, że to rynek specyficzny. - Ogłaszamy, że kupimy każde auto. No prawie. Zawsze jednak, kiedy na drugi dzień oglądamy nabytek, wychodzą większe, czy mniejsze usterki. Jeżeli nie są to awarie zagrażające życiu kierującego, to nie dzwonimy do byłych właściciele. Zdajemy sobie sprawę, że jeżeli ktoś sprzedaje nam auto, to raczej nie czeka na telefon. Ale my nie kupujemy tych „rzęchów" na złom. 20-letni ford focus był wystawiony na sprzedaż miesiąc. Właściciel uparł się, że weźmie za niego 3800 zł. Zawyżył, oczywiście nieco cenę liczącna to, że auto „pójdzie" ostatecznie za jakieś 3 tysiące. W intemecie samochód obejrzało ponad 150 osób, ale nikt nie zadzwonił. Pozostała już tylko firma, co to kupuje „wszystkie auta". Właściciel umówił się z przedstawicielem tego dilera aut już nawet nie z drugiej, ale raczej z trzeciej ręki, na parkingu przy galerii handlowej. Handlarz wsiadł do wozu, rozejrzał się, poruszył kierownicą i przekręcił kluczyk. Jazda próbna nie trwała długo. Wysiadł z auta i rzucił: - Sworznie wytłuczone, przednie wahacze z prawej strony Najwięcej ogłoszeń motoryzacyjnych jest na terenie Mazowsza Wielkopolski. Śląska do wymiany. Powiem krótko -stwierdził krzywiąc się. - To wersja przedliftowa, autko swoje przeszło, co widać. Jakiś „Bob budowniczy" majstrował przy blacharce, dlatego na drzwiach wyłazi rdza. Moja cena to półtora tysiąca. - Klient nie wiedział, co powiedzieć - mówi Dawid. - Nie dopuszczał do myśli, że jego auto, którym natrzaskał tyle kilometrów po całej Polsce, ktoś może wycenić tak nisko. Do tej pory był przekonany, że wozi na kołach przynajmniej jakieś pięć tysięcy. A tu takie zaskoczenie. - Klienta naprawdę jednak zgasiło pytanie o to, czy wie, gdzie to auto może trafić, kiedy już je od niego odkupimy. -Gdzie?-pytam. - Już tylko na Ukrainę, na Białoruś... Tam to jeszcze wezmą. W Polsce nie ma szans. Dużo u nas robotników ze Wschodu, szukają samochodów, których często nawet nie zamierzają rejestrować w urzędzie. Chodzi im o cztery koła, które - jeśli będzie taka potrzeba - można porzucić gdzieś bez żalu i zapomnieć. Na jednym z portali z ofertami motoryzacyjnymi znaj- duję ciekawe ogłoszenie. Piękny Buick Riviera z 1973roku jest wystawiony na sprzedaż za jedyne... 78000zł. Oczyma wyobraźni można ujrzeć to auto przemierzające pustkowia Kansas albo Nevady, ale na liczniku coś niewiele tych kilometrów pożartych amerykańskich „highwayów", raptem nieco ponad 25 000 mil. Inne ogłoszenie - Cadillac Eldorado, rocznik 1979. Piękny „potwór". Podobno z Kalifornii. Na liczniku też niewiele, bo tylko nieco ponad 30 000 kilometrów. Można go mieć już za 50 000 zł. Na drugim biegunie są auta za kilkaset złotych. Królują stare skody, fordy, nieco droższe bywają nieśmiertelne volkswa-geny. Zwłaszcza otoczone w Polsce swoistym kultem - passaty. Skup samochodów na skraju Bydgoszczy. Właściciel komisu targuje się z klientką. Ta ma do zaoferowania jettę, rocznik 1998; „jest w porządku, tylko oleju trzeba dużo wlewać". Handlarz pyta, ile. Pani nie namyślając się, pokazuje rękoma gabaryty standardowego pojemnika z olejem silnikowym dodając: - Raz na dwa tygodnie. Handlarz zagląda pod maskę. Filtr paliwa jest rudy. - Bak pewnie zżarty i się przewody przyty-kają. - Mogę pani zaoferować 800 zł. Może jakiś pasjonat kupi, żebyprzynim pogrzebać. - Ile? - pyta właścicielka. Handlarz rozkłada ręce. - Jeszcze muszę na tym zarobić. Kobieta jest niepocieszona. - To, co ja mam z tym zrobić? Wlaścicielkomisu: -Nie wiem, obwiązać wstęgą i dać komuś wprezencie. Nie pomogę pani. Ludzie się przyzwyczajają do samochodów.-A pan? - Zawodowo nie. Mam zasadę, że nie przywiązuję się do aut ani kobiet. Ten - co tu dużo mówić - szowinistyczny żart niestety określa rynek aut używanych. Obowiązuje na nim zasada „Nie ufaj nikomu". Wśród kupców wielką popularnością cieszy się emito-wanywtelewizji cykl programów o handlarzach samochodów. Wjednymz odcinkówpracownik komisu opowiadał o tym, jak kupcy, którzy handlują autami, „podrasowują" wozy. Jest mit o wlewaniu do silnika... miodu. Ma to rzekomo wpływać na zwiększenie gęstości oleju. Autozsaniaemwbagażnflaj - Robi się wszystko, by oczarować klienta. Nie pochwalam -mówi właściciel komisu w okolicy Włocławka. - Znajomy mechanik opowiedział mi o ciekawym przypadku. Trafił do niego na lawecie opel, rocznik2000. Awaria była poważna, pod maską wszystko zbryzgane olejem przemieszanym z płynem chłodniczym. Z powodu niedrożności wężykprzy kolektorze po prostu eksplodował. Remont generalny: do wymiany turbosprężarka, chłodnica, zawory i sam silnik. Przez kilka dni trzymał klienta w niepewności i stopniował napięcie, windując cenę naprawy, aż ta stała się nieopłacalna. Klient sprzedał mu opla (z silnikiem wyjętym z komory i wrzuconym do bagażnika) za 1000 złotych i jeszcze całował go po rękach. Kolega pogrzebał przy autku i dwa tygodnie później wystawił na sprzedaż. Poszedł za cztery tysiące. Drugiego dnia po kupnie auta klient zadzwonił i skarżył się, że po przejechaniu pięciu kilometrów samochód padł. Pyta, czy opel miał awarię. Kolega na to: „Nie, skąd. Nie wiem, o czym pan mówi". Sprawa otarła się osąd, ale nabywca odpuścił. Zrozumiał, że gra nie jest warta świeczki.©® Kiedy zaczyna przygrzewać wiosenne słońce, ruch robi się na giełdach samochodowych i w ogłoszeniach Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 magazyn 17 30 METRÓW OD WEJŚCIA NA PLAŻĘ Dorota Witt dorota.wltt@polskapress.pl Zdrowie Polak żyje o prawie 9 lat krócej niż Polka. Geny? Hormony? Nic z tych rzeczy. Większy wpływ na długość życia mężczyzn mają oni sami. niestety. Dość powiedzieć, że ich życie w zdrowiu o ponad 14 proc. skraca alkohol. Z rozmów w kolejce do lekarza rodzinnego: - Gorzej mi się ostatnio oddycha, zanim się na czwarte piętro wdrapię, dostaję za-dyszki - zwierza się kobieta po 50. - Pomyślałam, może to serce? Właściwie to męża powinnam ze sobą zabrać: od miesiąca chodzi ospały, mówi, że sił nie ma. Ale uparł się. „A co lekarz zdrowemu pomoże?" - mówi. Kiedy on ostatnio był w przychodni? Po ślubie chyba jakoś krótko, a to już 25 lat. Kręgosłup go wtedy strasznie bolał. Dostał silny lek, ale od tej pory ból ciągle wraca. Co robi mąż? A nic, zaciska zęby i wychodzi do pracy. Zadziała, nie zadziała? Z forum: „Jak zmusić faceta, żeby zrobił badania profilak- Macho nie daje mu żyć tyczne?" - pyta całkiem poważnie internautka. I dostaje całkiem poważną odpowiedz: „Powiedz mu, że nie pójdziesz z nim do łóżka, dopóki nie pójdzie do lekarza. Zadziała!". - Zadziała? - pytamy dr Magdalenę Grabowską, psycho-lożkę i seksuolożkę z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - To szantaż, odradzam używanie broni seksualnej zarówno kobietom, jak i mężczyznom -odpowiada. - Dużo lepsze skutki przyniosą regularne prośby, by mężczyzna o siebie zadbał: „Ja chodzę co roku do ginekologa, więc ty powinieneś co roku odwiedzić urologa, jeśli chcemy być razem w zdrowiu". Tylko czy możemy wymagać od kobiet, by wzięły na siebie odpowiedzialność za zdrowie mężów, ojców, braci? - To często wynik desperackiej próby zatroszczenia się o ważnego dla nas mężczyznę: lepiej już, żeby ktoś go do lekarza doprowadził, niż żeby miał do niego wcale nie trafić - zaznacza dr Magdalena Grabowska. -To pokazuje wyraźnieróż-nice w podejściu kobiet i męż- czyzn do dbania o zdrowie: my jesteśmy niejako zmuszone do zatroszczenia się o zdrowie prokreacyjne: przy okazji ciąż, porodów, antykoncepcji badań lekarskich nie da się uniknąć. Mężczyznom to się udąje. I Ale zaraz: z jednej strony mamy tych, którzy o zdrowie nie dbają, z drugiej hipochondryków, którzy umierają na katar... \ - Umierają na katar wwa-runkach domowych, doleEaJ^a się raczej nie pofatygują - mówi dr Magdalena Grabowska. Jest i winny - stereotyp macho. Silny mężczyzna musi sobie poradzić, nie może przyznać się obcemu mężczyźnie, lekarzowi, psychologowi, seksuologowi (nie daj Boże!) do swoich słabości, więc takich sytuacji unika. - W gabinecie słyszę czasem: „Przyszedłem, bo pani jest kobietą, do seksuo-loga-mężczyzny nigdy bym nie poszedł" - opowiada dr Magdalena Grabowska. - Mężczyzna wyobraża sobie, że kobieta nie będzie go oceniać, zaopiekuje się nim/ weźmie pod swoje skrzydła, gdyby o problemach mówił drugiemu mężczyźnie, czułby się przegrany. Wizerunek macho to śmiercionośny stereotyp. Statystyki nie pozostawiają złudzeń: 80 proc. samobójstw wPolsce popełniają mężczyźni. Sytuację pogarsza fakt, że mężczyźni rzadko opowiadają o swoich problemach, nawet bliskim. Mają inne wzorce przyjaźni: z kumplami chodzą na mecze, uprawiają z nimi sport, ale żeby porozmawiać, poradzić się -rzadko, takie rzeczy toyraczej między przyjaciółkanń. Badanie ratunkowe Mężczyzn dużo trudniej jest namówić na profilaktyczne badania, np. kolonoskopię. - Może działa tu stereotyp macho: „Nie muszę się badać, jestem silny, skarżył się nie będę" - zastanawia się prof. Jarosław Reguła, krajowy konsultant w dziedzinie gastroentero-logii. - Kolonoskopia to jedno z tych badań, które przedłużają życie. Poddanie się mu obniża ryzyko zgonu na raka jelita grubego nawet o 70 proc. Usuwamy polipy i gruczolaki, które w przyszłości mogłyby zmienić się w raka. Trwa to 20-30 minut. Nie powiem, że nic nie boli, ale na dyskomfort są spo- soby, np. znieczulenie. 75 proc. tych, którzy poddają się badaniu (nawet bez znieczulenia), dobrze je znosi. Za niemal co trzeci zgon odpowiada nowotwór złośliwy, a ten częściej dopada mężczyzn. Co czwarty nowotwór dotyczy układu moczowo--płciowego, a rak prostaty to przecież typowo męski problem. Każdy mężczyzna ma jakieś 14-16 proc. szans na zachorowanie, ale uwaga: mężczyzna, którego ojciec cierpiał na raka prostaty, narażony jest dwukrotnie bardziej, a jeśli chorował też jego brat - dziesięciokrotnie! Tylko jedna trzecia mężczyzn w tej grupie ryzyka robi badania przesiewowe gruczołu krokowego co roku po 40. urodzinach. Wśród przyczyn zgonów na pierwszym miejscu (i to w statystykach dla obu płci) są w Polsce choroby sercowo-na-czyniowe. Kobiety umierają na nie częściej niż mężczyźni, ale w późniejszym wieku. Przed zachorowaniem chronią je żeńskie hormony, dlatego problemy z sercem zaczynają mieć dopiero po menopauzie, żyjąc dłużej, są bardziej nara- żone na te dolegliwości. Mężczyźni zaczynają chorować na serce w młodym wieku, bo takiej naturalnej ochrony hormonalnej nie mają. Mężczyźni mniej biorą sobie do serca ostrzeżenia o zagrożeniach, np. gdy z wywiadu wynika, że ryzyko zachorowania u danego pacjenta jest duże, bo w rodzinie zdarzały się już zawały. A w takich przypadkach niekiedy nie trzeba wiele wysiłku, by uniknąć poważnych chorób: pacjenta powinno się wysłać na zbadanie proporcji między złym a dobrym cholesterolem we krwi i - jeśli trzeba - zapisać leki. - Takie badanie może być zbawienne, bo miażdżyca nie boli, nie da o sobie znać na czas - przypomina dr Andrzej Ługowski, kardiolog. -Wydawałoby się, że każdy myślący człowiek, który przejdzie pierwszy zawał serca, zrobi wszystko, by nie dopuścić do drugiego. Czasem wystarczy pamiętać o wzięciu 1-2 tabletek rano i wieczorem. Dla niektórych to za dużo. Trafiają się 30-letni mężczyźni po zawale, którzy tę sprawę kompletnie bagatelizują, jakby nie mogli się pogodzić z zagrożeniem. Zapraszamy Państwa do nowego obiektu Wicie Residence, położonego w nadmorskiej miejscowości Wicie między Darłowem a Jarosławcem. Wysoka jakość użytych materiałów pozwoliły stworzyć budynek klasy premium Wicie Residence, który położony jest zaledwie 30 m od przejścia na plażę. Wicie Residence zaprasza Państwa do spędzenia wolnego czasu w warunkach pozwalających oderwać się od trosk codzienności. Pasja i zaangażowanie, które włożyliśmy w stworzenie naszych apartamentów przekładają się na niepowtarzalną atmosferę w nich panującą. Oferowane przez nas apartamenty pozwolą Państwu odpocząć, nabrać sił i pozostawią w Państwa pamięci jedynie miłe wspomnienia związane z wakacjami. REKLAMA Wicie Residence to bliskość morza, szum fal, wyjątkowe apartamenty z zewnętrzną wanną SPA, relaks i wypoczynek. Zadbaliśmy wraz z biurem projektowym o kameralną atmosferę oraz nietuzinkowy charakter wnętrza jak i nowoczesną fasadę budynku. Obsługę charakteryzuje profesjonalizm, oraz indywidualne podejście do Gościa. Dołożymy wszelkich starań by Państwa pobyt był udany, a wrażenia niezapomniane. WICIE mmuci 018959947 18* magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 Turystyka, czyli jedziemy handlować! Szymon Spandowski szymon.spandowski @potskapress.pl Podrótzeibiznes Rozmowa z profesorem Janem Głuchowskim, autorem właśnie wydanej książki „Na saksy i do Bułgarii. Turystyka handlowa w PRL". Otym,jakwjedfiyni wagonie pociągu pasażerskiego jzNRD do Polski ugięły się resory, porozmawiamy za chwilę. Najpierw chciałem się czegoś dowiedzieć o zorganizowanej przez polskie biuro podróży pierwszej po wojnie wycieczce dookoła świata, którą pan pilotował. Kto na nią pojechał? Turystyka i wędrowanie były moją pasją od dzieciństwa. Na studiach zaraziłem tym kilku kolegów, później jeden z nich został dyrektorem pilotażu w Sports--Tourist, dużym biurze podróży w Warszawie. Szybko sobie o mnie przypomniał. Nie byłem etatowym pracownikiem biura. Jeździłem tylko w wakacje, ciągle w nowe trasy, tam, gdzie jeszcze nie byłem. Dostawałem także wycieczki, których wcześniej nie organizowano, w tym tę dookoła świata. Kto na nią pojechał? W PRL-u śmietanką finansową byli właściciele zakładów naprawy samochodów, warsztatów mechaniki precyzyjnej oraz tak zwani badylarze, czyli plantatorzy kwiatów, owoców i warzyw. Oni właśnie byli szczególnie widoczni na „Batorym", gdzie wycieczki były piekielnie drogie. Z moich obserwacji wynika, że wśród ogółu pasażerów te grupy zawodowe stanowiły jakieś 75 procent. Poza tym pojawiali się na nich kompozytorzy, znani dziennikarze, sportowcy. Na tej wycieczce byli państwo ze Śląska, związani z handlem detalicznym. Był pan, który posiadał pierwszą w Polsce firmę, która przesadzała duże drzewa. Poza tym właściciel zakładu naprawy samochodów spod Warszawy, dwie wnuczki bardzo znanego lekarza i pewien bardzo elegancki pan z Krakowa, który odziedziczył kolekcję obrazów Kossaka, co jakiś czas któreś z dzieł sprzedawał i z tego żył. Pilotował pan wycieczki od końca lat 60. Ilu uczestników tydl wypraw zamiłowało się hancflem? Prof. Jan Głuchowski (małe zdj.) jest prawnikiem, specjalistą od międzynarodowego prawa podatkowego. Jego pasją są podróże. Na zdjęciu: za trzy kryształy sprzedane na Zachodzie turysta dostawał równowartość pięciu przeciętnych pensji Jakieś 80 procent? Pamiętam panią, która pięć razy była w Stambule, ale nie widziała Hagii Sophii. Przywoziła tylko towar i sprzedawała. Dla tych turystów zabytki miały zdecydowanie drugorzędne znaczenie. Cóż, w latach 70. średnia pensja w Polsce miała równowartość około 10 dolarów. Tyle można było zarobić, jeśli ktoś dobrze sprzedał w Skandynawii dwie butelki wódki. Za trzy kryształy miał 50 dolarów. Wycieczki do Indii biura podróży specjalnie organizowały z międzylądowaniem w Dubąju, gdzie butelka czerwonego Johnnie Walkera kosztowała cztery dolary. W Indiach natomiast te butelki kosztowały 50 dolarów i dosłownie wyrywano je polskim turystom z rąk. Na jednej butelce można było mieć prawie pięć polskich pensji zysku, a jeżeli ktoś kupił pięć butelek? Swoją drogą w New Delhi były wtedy dwa wielkie bazary, na których - można W PRL-u śmietanką finansową byli między innymi właściciele zakładów naprawy samochodów oraz tzw. badylarze powiedzieć - język polski wtedy dominował. Jeśli chodzi o przebicia, to przez jakieś półtora roku, pod koniec PRL, była Korea Południowa. To, co się wtedy tam kupowało, polscy hurtownicy rozchwytywali, płacąc potrójnie. Etektronftę? Nie, przebojem były mohe-rowe swetry, kolorowe damskie bluzki, spinki do krawatów i mankietów, oprawki okularów. Co jechało w drugą stronę? Tylko pieniądze i to uczciwie przewożone. Kiedy jechałem po raz pierwszy, wziąłem ze sobą 35 dolarów. Inni deklarowali na granicy po 10,20 tysięcy dolarów. Zakupy hurtowe pakowano cargo. Szczególnie atrakcyjne pod tym względem były rejsy Aerofłotu. Rosjanie mieli atrakcyjne ceny, a za „wiatkę" przymykali oko na nadwagę. Korea to była końcówka \ PRL. a co było na początku? Na początku było słowo, a raczej skrót: ZSRR. Wszystkim jawił się jako sezam i takim był. Kupowano tu masę różnorodnych towarów, które zresztą wymieniam w książce: złote zegarki, bransoletki, obrączki, kolczyki, kamienie szlachetne, posrebrzane sztućce, aparaty fotograficzne, sprzęt optyczny, kolorowe telewizory bardzo słusznych gabarytów. Na radzieckim sprzęcie można było zarobić, sprzedając go na Zachodzie? W Paryżu były trzy sklepy prowadzone przez Żydów z Polski, gdzie można było korzystnie sprzedać aparaty zorki. Trochę inaczej wyglądało to na „Batorym", bo tam, jak wspomniałem, byli na ogół ludzie bardzo zamożni. Tu handel również miał jednak miejsce w warunkach dość zadziwiających. Statek w niemal każdym rejsie przypływał do Wielkiej Brytanii. Tam, w porcie Tilbury pojawiali się również Żydzi polskiego pochodzenia, którzy przyjeżdżali samochodami ciężarowymi. Pod przyczepą mieli zegarki po dolarze za sztukę, rajstopy, kremy do ust. Ja tych ludzi bardzo lubiłem, mieli ogromne poczucie humoru. Pewna pani mieszkała w Londynie od 1942 roku. Zapylałem ją więc, jak jej się miesżka, a ona odpowiedziała na to, że tak, ten Londyn... Ale Kołomyja to było piękne miasto, ale, niestety, w wieku kilkunastu lat musiała z niej uciekać. G żydowscy pośrednicy przynajmniej płynnie mówili po polsku. Gdzie indziej dogadać się byfto trudno. szczególnie, że znajomość języków obcych była wśród rodaków nieduża. Tak, i często wymagało to sporej odporności psychicznej. W Paryżu, poza aparatami, Polacy sprzedawali metalowe garnki. Ci ludzie chodzili po kawiarniach i byli naprawdę czymś egzotycznym. Proszę sobie wyobrazić: siedzi sobie ktoś na Champs-Elysees, popija kawę, atu jakiś przybysz z daleka przemawia do niego w niezrozumiałym języku i wciska garnek. Jak Cyganie... Tak, i jak Cyganów nas tam traktowano. Wśród handlujących w ten sposób byli m.in. sportowcy, o których w książce wspominam. Tu trzeba jednak powiedzieć, że z takich postaci wykluli się znakomici biznesmeni, którzy zaczynali od sprzedaży z ręki, a dziś prowadzą interesy na wielką skalę. Sposób sprzedaży bywał zresztą barwny. W Rumunii \ i Bułgarii na przykład wzięciem cieszył się krem nivea. Polskich turystów były setki, więc trzeba było sobie znaleźć miejsce, aby wystawić towar. Niemal każde wejście na plażę było usłane polskimi ręcznikami, na których leżały przeznaczone na sprzedaż artykuły. Handel nie zamierał nawet w kąpielach błotnych. Panie, które siedziały w tym błotku jak je Pan Bóg stworzył, miały oko na swój mały kramik i kiedy ktoś się zatrzymał, wybiegały, myły ręce, sprzedawały i znów wracały do błotka. Handel turystyczny cechowało to, że z jednych krajów przywożono pienią-dze, a z drugich towary. Jeśli chodzi o pieniądze, to bardzo rozwinięty był handel z Grecją, gdzie jak woda szedł nasz sprzęt turystyczny. Był niezłej jakości, ale kilka razy talń-szy. Grecy w pewnym momencie zaczęli Polakom wpisywać do paszportów wwożony sprzęt i sprawdzali te listy przy wyjeździe. Wtedy poszedłem do dyrektora Urzędu Celnego w Salonikach i zapytałem, dlaczego to robią. On odpowiedział, że Polacy tak bardzo zalali rynek, że miejscowi producenci zaczęli bankrutować. W Grecji pojawił się zresztą jeszcze jeden rodzaj turystów. Tacy, którzy przyjeżdżali na urlop i na miejscu zorientowali się, że na sąsiedniej plantacji mogą zarobić cztery dolary dziennie przy zrywaniu pomidorów. To była bardzo ciężka praca. Niektórzy byli tak zmęczeni, że nie mieli siły pójść nad morze. Powroty z krajów, z których przywoziło się towary, również nie były komfortowe. Pamiętam, że pod koniec lat 70. wagon pociągu, zmierzającego z NRD do Polski, został tak wyładowany, że wygięły się resory. Nie wytrzymały ciężaru przewożonego towaru. Niemcy musieli dostawić jeszcze jeden wagon. Cóż się dziwić, jeden z pasażerów wiózł np. 25 kilogramów pieprzu, który wtedy w Polsce był towarem deficytowym. ©® mmmm „NA SAKSY IDO BUŁGARII. TURYSTYKA HANDLOWA W PRL" Książkę profesora Jana v Głuchowskiego, prawnika, specjalisty od międzynarodowego prawa podatkowego, z zamiłowania podróżnika, wydała Bellona. Oficjalna premiera odbędzie się 5 kwietnia br. w Muzeum Życia w PRL w Warszawie. Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 magazyn 19 Ból, upiorny cud natury. Zatruwa życie I ratuje życie Maria Mazurek Medycyna W oczach pacjentów widzę nadzieję, nie bezsilność- mówi prof. Jan Dobrogowski. prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu. Czy ból to cud natury? Pyta pani człowieka, który niemal całe życie pomaga pacjentom uśmierzyć ból. I moja odpowiedź brzmi: tak. Bez bólu nie dałoby się przeżyć. Natura, w swoim geniuszu, wymyśliła bardzo skuteczny sposób na ostrzeganie i informowanie o uszkodzeniu tkanek, realnym lub potencjalnym. Ból to jednak subiektywne doznanie. Zdarza się że ktoś udaje? Paluszek i główka to szkolna wymówka? Pewnie się zdarza. W podstawówce. Nam pacjenta z dolegliwościami bólowymi nie wolno ignorować, mówić: udaje. Albo: poboli i przestanie. Nie. Musimy wysłuchać człowieka, starać się dotrzeć do przyczyny, przynieść ulgę w cierpieniu. Bo ból to zawsze (oczywiście poza marginesem ludzi z zaburzeniami psychiatrycznymi, na przykład masochistami) jest cierpienie. Inne doznania - smak, woń, dotyk -mogą być przyjemne lub nie. Ból zawsze jest niemiły. Czyfi ból to nie jest dotyk, tyl(o mocniejszy? Nie, to zupełnie inne receptory, inna droga. Droga bólowa, zwana nocycepcją, powstaje pod wpływem bodźca, który ulega zamianie w impuls elektryczny. Impuls „wędruje" najpierw do rdzenia kręgowego (gdzie dochodzi do wzmocnienia lub osłabienia bólu), a następnie trafia do wyższych pięter układu nerwowego; do hipokampa, układu limbicznego (który odpowiada za emocje) i wreszcie do kory, która z kolei odpowiada za świadome przeżywanie bólu - rozpoznaje go i lokalizuje. Mówi się, że ludzie różnie znoszą ból. Kobiety lepiej od mężczyzn. Jedne rasy czy narodowości-na przykład Indianie-lepiej od innych, na przykład od Wk>-chów. To prawda? Są pewne różnice, które odnotowujemy, obiektywizując ból. No właśnie: jak zobiektywizować ból skoro ból jest zawsze subiektywny? Są dwa takie elementy obiektywizacji: próg bólu i próg tolerancji bólu. Próg bólu to moment, w którym pacjent poddawany działaniu bodźca o danym nasileniu - na przykład ucisku - zaczyna odczuwać ból. Ten próg bólu niewiele się różni między rasami, płciami, u kobiet nieco się zmienia w zależności od momentu cyklu. Ale gdy będziemy pacjenta dalej poddawać działaniu tego bodźca, to w końcu przyjdzie moment, kiedy ból staj e się nie do wytrzymania. To próg tolerancji bólu. Tu różnice są większe, bo zależą od wytrenowania, adaptacji układu nerwowego. tfn ZnJalS...i »■■■. n *-«-»!«■ ■■■ i ■■ cajesii tęgranicę to«eranqi się przekroczy? To człowieka nic nie zajmuje, na niczym nie jest w stanie się skupić, tylko na tym, żeby być od tego uwolnionym. Nazywamy to bólem wszechogarniającym. Proszę zwrócić uwagę, że my na razie rozmawiamy obolu ostrym. To są bóle spowodowane urazem (w tym bóle pooperacyjne), ból w okresie porodu czy ostry ból spowodowany chorobą. Teostatnieto na przykład ostre bóle kręgosłupa, ale też bóle nowotworowe. Niestety, ból w mniej niż 50 procentach przypadków jest pierwszym objawem choroby onkologicznej. Niestety? Przecież jego główna wartość to ostrzeganie. Tymczasem ból na ogół zbyt późno informuje o wystąpieniu nowotworu. Ból ostry, warto powiedzieć, najczęściej jest samoograniczający się - to znaczy organizm ma tendencję do złagodzenia go, czy to po operacji czy po uszkodzeniach typu złamanie, jeśli przestajemy drażnić uszkodzone Zalegalizowano marihuanę, a potem odkryto jej działanie przeciwbólowe A przecież ludzie leczyli się marihuaną od tysięcy lat. Myją tu przepisujemy prawie codziennie V y Prof. Jan Dobrogowski. prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu tkanki. To samoograniczanie się bólu to „praca" całego organizmu, między innymi układów endoopioidowego i endokannabinoidowego. Niesamowite, że organizm ma mechanizmy do ograniczania bólu.aśrodki przeciwbólowe czy psychoaktywne tylco naśladują naturalne procesy. Oczywiście. Marihuana działa przecież na receptory kannabinoidowe, które mamy w swoim ciele; to nic nowego dla naszego organizmu. Ciekawe, że najpierw zakazano kannabinoidów - wpierwszęj kolejności w USA, a potem na całym świecie - a później okazało się, że mamy układ endokannabinoidowy i swoje własne substancje do złudzenia przypominające THC i CBD z marihuany. Nauka udowodniła też, że kannabinoidy wykazują, w sposób pośredni, działanie przeciwnowotworo-we i przeciwbólowe. A przecież ludzie leczyli się w ten sposób od tysięcy lat! W górach Ałtaj znaleziono zwłoki księżniczki sprzed dwóch i pół tysiąca lat. Za pomocą rezonansu magnetycznego wydedukowa-no, że miała raka piersi. Pod ciałem leżał woreczek z marihuaną. Albo weźmy paracetamol. Pamiętam, jak 20 lat temu na jakimś kongresie spotkałem włoskiego neurologa, wnikliwego obserwatora. Opowiedział mi coś, co wówczas mogło brzmieć niedorzecznie: że niektórzy pacjenci po paracetamolu inaczej myślą, inaczej mówią. Jakby w tym paracetamolu był j akiś narkotyk. Trzy lata temu okazało się, że jednym z mechanizmów działania paracetamolu jest minimalny wpływ na receptory kannabinoidowe. Przepisuje pan pacjentom? Paracetamol? Nie trzeba, jest bez recepty. Pytałamomarhuanę. Tak. Stosujemy ją wbólu, który ma charakter wyniszczający i jest oporny na inne meto-dy leczenia. A takich pacjentów mamy w Zakładzie Badania i Leczenia Bólu dużo. Więc my tutaj prawie codziennie wypisujemy taką receptę. Aczym jest ból przewlekły? Definicja jest prosta: to ból, który trwa dłużej niż trzy miesiące. Uważa się, że ból przewlekły jest chorobą samą w sobie. Dotyka - na którymś etapie życia - 20 procent populacji. I to jest realne wyzwanie dla państwa - również finansowe, bo tacy chorzy są na zwolnieniu, przechodzą na rentę i nie mogą uzyskać pomocy. Najczęstsze bóle przewlekłe to mięśniowo-szkieletowe, bóle głowy, ale też bóle jelit, twarzy, krocza. Nie- które z nich to bóle funkcjonalne - nie możemy znaleźć ich przyczyny. Jest coś, co łączy pacjentów z bólem przewlekłym. Bezsiność? Nie tylko. Zaniki kory mózgowej. Stwierdzono, że komórki nerwowe u tych pacjentów po prostu zanikają. U ludzi, którzy przez lata doświadczają bólu, pamięć, kreatywność, zdolności poznawcze są upośledzone. U niektórych to trwałe zmiany, u innych, szczęśliwie, zanikają (neurony nie mogą się wprawdzie odbudować, ale następuje wtórna adaptacja innych komórek). Uosóbdiorydi na ból przewlekły mogą pojawić się depresje, zaburzenia nastroju, zmiany osobowośd? Oczywiście. Ból przewlekły zmienia mózg na poziomie anatomicznym; zmienia też psychikę. Gdy człowieka od lat boli, zanika u niego chęć życia. Pojawia się depresja, ospałość. Natomiast dla bólu ostrego typowe są zaburzenia emocjonalne: lęk, strach, agresja. Pojawiają się odruchy walki i ucieczki, które mogą uratować życie. Ale to nie jest jedy- /cf ny możliwy odruch. Można też zastygnąć? Właśnie. Jeśli ból spowodowany jest uszkodzeniem narządu wewnętrznego, wówczas chory nie ucieka, a zamiera w bezruchu. Bo każdy ruch może pogorszyć sprawę. Pozostaje czekać na pomoc. To nie jest świadoma decyzja, raqonalizaęja. To odruch wynikający z pobudzenia trzewnego układu nerwowego. Fascynujące. Fascymiącejest również to, żejakpabzymy na kogoś bfi-skiego cierpiącego z bólu. to czasem i nas zaczyna boleć Człowiek nie jest tu wyjątkiem. Ten mechanizm zaobserwowano choćby u szczurów. Zwierzęta, zwłaszcza te tworzące struktury społeczne, też potrafią empatyzować. Bez tego nie da się budować więzi. Ale też trzeba postawić sobie granicę współodczuwania. Nie dałoby się wykonywać pracy lekarza czy pielęgniarki, gdyby brało się na siebie za dużo. Choć często i tak bierzemy. Często widzi pan profesor w oczach swoich pacjentów niemoc? Jak do mnie trafiają, widzę przede wszystkim nadzieję. O® • 20 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 Gabriela Jelonek gabriela.jelonek@polskapress.pl Agata, Maciej, Janek, Iga i Tomek w podróży spędzili pół roku, odwiedzając 14 krajów. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt że trójka podróżników nie ma więcej niż dziesięć lat. Pięcioosobowa rodzina z Rakowni (koło Murowanej Gośliny w Wielkopolsce) postawiła na edukację domową i ruszyła razem zwiedzać inne kontynenty. Family onboard", bo tak siebie nazywają, wróciła właśnie z półrocznej podróży dookoła świata. Agata i Maciej Gramaccy wraz z trójką dzieci: 6-letnim Tomkiem, 8-letnią Igą i 10-letnim Jankiem zwiedzili wsześć miesięcy pięćkontynen-tów i przebyli tysiące kilometrów. Agata i Maciej miłość do podróżowania wynieśli jeszcze z czasów harcerskich. W młodości odbyli już podobną wyprawę i po kilkunastu latach wrócili na egzotyczny szlak, tym razem z całym rodzinnym „ekwipunkiem". W piątkę odwiedzili m.in. Litwę, Łotwę, Estonię, Rosję, Chiny, Australię, Nową Zelandię, Chile, Peru, Boliwię, Kubę, USA i Hiszpanię. Nauka o Murze Chińskim na... Murze Chińskim - Zdecydowaliśmy się na edukację domową. Szkoła Podstawowa nr 2 w Murowanej Goślinie bardzo nam w tym pomogła. Podpowiedziano nam, gdzie można starać się o takie pozwolenie. Najpierw musieliśmy uzyskać pozytywną opinię z poradni pedagogiczno-psy-chologicznej, a teraz, po powrocie, dzieci muszą zdać specjalne egzaminy - tłumaczy Agata Gramacka. Jak podkreślają rodzice, cała podróż była dla dzieci nauką, ale nie pomijali programu nauczania, który otrzymali ze szkoły. - Dzieci miały ze sobą ćwiczenia, wszystkie podręczniki mieliśmy zeskanowane, dzieci zabrały kredki i inne przybory. Materiały szkolne zajęły nam 10 kg bagażu z około 80-90 kg całości - mówi Maciej Gramacki. - Świetnie było patrzeć, jak dzieci uczą się z podręczników o Murze Chińskim albo o kontynentach i różnorodnej naturze na nich, w tym samym czasie widząc to wszystko na własne oczy i zachwycając się tymi cudami - dodaje mama gromadki, Agata. Przygotowanie do wyprawy zajęło im ponad rok. Jak to możliwe, że udało się załatwić tyle wolnego w pracy? Maciej współpracuje z Parkiem Dzieje w Murowanej mów zdrowotnych. Państwo Gramaccy, jako doświadczeni globtroterzy, wcześniej zadbali 0 to, aby rodzinna wyprawa była bezpieczna. - Wykupiliśmy ubezpieczenie obejmujące cały świat i zabraliśmy sporą apteczkę ze sprawdzonymi lekami. Na szczęście w ciągu pół roku udało nam się uniknąć poważnych chorób czy kontuzji. Tak naprawdę jedną z niewielu niebezpiecznych sytuacji, po której zdecydowaliśmy się skonsultować z miejscowym lekarzem, był pobyt w Boliwii. Nic się nie stało, ale dzieciaki źle znosiły chorobę wysokościową, dlatego woleliśmy sprawdzić, czy wszystko jest w porządku - wyjaśnia mama małych podróżników. Trzęsienie ziemi i „niewola" u Indian Rodzina przeżyła trzęsienie ziemi w Chile, w którym na szczęście nikt nie ucierpiał. Przez pewien czas byli też „uwięzieni" przez Indian w Cuzco - mieście, z którego ruszają wyprawy na Machu Picchu - ponieważ rdzenni mieszkańcy zorganizowali kilkudniowy protest i zablokowali wszystkie drogi dojazdowe do miasta położonego na wysokości 3326 m n.p.m. Cierpliwość rośnie w miarę podróżowania Czy po takich przygodach rodzina poznaje się w inny sposób? - Mamy dla siebie zdecydowanie więcej cierpliwości. Wiemy, jak reagujemy w różnych sytuacjach i jak sobie z tym radzić. Także dzięki temu, że spędziliśmy ze sobą dużo więcej czasu niż w Polsce, gdzie każdy ma swoją pracę, zajęcia i tak naprawdę widzimy się dopiero po południu lub wieczorem - mówią zgodnie Gramaccy. Nowe doświadczenia sce-mentowały ich więź, a możliwość przebywania z rodzinami z różnych kręgów kulturowych pozwoliła na zaobserwowanie, jakie relacje mają między sobą członkowie rodzin w różnych częściach świata. Ta wiedza pozwala na wyciągnięcie dla siebie różnych wniosków i poznanie interesujących metod wychowawczych. Jednocześnie umożliwia zrozumienie innych społeczności, zaakceptowanie odmienności, a przy tym pozostanie sobą. - Chcemy zainspirować i pokazać innym rodzicom, że podróżowanie z dziećmi wcale nie jest takie trudne. Posiadanie dużej rodziny nie musi nas ograniczać w spełnianiu marzeń - podkreślają Agata i Maciej. Swoją wesołą, podróżniczą piątkę traktują jako najlepszych kompanów tych dużych 1 małych wypraw. ® Z Murowanej Gośliny dookoła świata. Z trójką dzieci Rodzina Gramackich na austrai Goślinie, prowadzi własną firmę, a jego praca głównie skupia się na sezonie letnim. Agacie udało się uzyskać bezpłatny urlop w pracy. Oszczędności, sprzedane autoi500+ Wielu się zastanawia, skąd wziąć środki na daleką podróż. Rodzina Gramackich wykazała się sprytem i gospodarnością. - Odkładaliśmy na wyprawę od dłuższego czasu. Dodatkowo sprzedaliśmy auto. Poza tym postanowiliśmy oszczędności z 500+ zainwestować właśnie w taką edukację dzieci, zamiast wydawać je na byle co. W Polsce nasze dzieci chodzą na dodatkowe zajęcia, w podróży ten koszt nam odchodzi, a ona sama kształci - podkreśla Maciej. - Tak naprawdę wydatkiem były głównie przeloty, bo na miejscu staraliśmy się podróżować w jak najprostszy sposób, np. transportem publicznym, aby też poznać dane miejsce od kuchni, zobaczyć, jak żyją tam miejscowi - dodaje Agata. Szukając noclegu, korzystali z programu Workaway, który polega na tym, aby w zamian za gościnę u rodzin pracować dla nich, na przykład pilnując dzieci, pomagając w ogrodzie czy wykonując drobne prace stolarskie. Dzieci zgodnie stwierdziły, że jednym z ciekawszych miejsc był pobyt na farmie z krowami. Noclegi udawało się też załatwiać pocztą pantoflową -często Polonusi za granicą, słysząc o ich wyprawie, sami proponowali gościnę. Dzięki temu spali w polskiej szkole w Rydze, u szefowej Związku Polaków w Chile, u polskiego misjonarza, ojca Adama Bartyzoła, także w Chile, czy u Peruwianki, która kiedyś studiowała w Polsce, jest zakochana w naszym kraju i postanowiła gościć wszystkich napotkanych Polaków. Podróże uczą języków i tamowania Agata Gramacka przyznaje, że dzieci, chociaż w szkole uczyły się języka angielskiego, początkowo miały spory problem z przełamaniem się i komunikacją. - Podróż zdecydowanie im to ułatwiła. Mimo że na początku krępowały się mówić w obcym języku, szybko łapały kontakt z innymi dziećmi, które często nie mówiły w ogóle po angielsku. Dzięki temu dzieciaki uczyły się od siebie języków, a dzisiaj po podróży do Ameryki Południowej posługują się podstawowymi zwrotami hiszpańskimi. Janek na przykład bardzo szybko łapie języki i był z nas wszystkich najlepszy w targowaniu się czy odczytywaniu alfabetu chińskiego - opowiada. Skype na tęsknotę za Polską i kolegami Mimo przygód rodzicie zadbali 0 to, aby ich pociechy miały kontakt z kolegami z klasy. Ośmioletnia Iga rozmawiała z nimi przez Skype'a, Janek, dziesięciolatek, już swobodnie kontaktuje się ze znajomymi za pomocą komunikatorów. Najmłodszy, Tomek, choć zakochany w byciu podróżnikiem, najbardziej tęsknił za Polską i kolegami z przedszkola. - Jutro się z nimi spotkam 1 wszystko opowiem! Widziałem start rakiety na Florydzie Spali w polskiej szkole w Rydze, u polskiego misjonarza, ojca Adama Bartyzoła w Chile, czy u Peruwianki, która studiowała w Polsce i będę kiedyś ich konstruktorem - mówi z błyszczącymi oczami, jednocześnie konstruując z papieru samoloty i promy kosmiczne. Iga pokochała konie w Chile i z rąk nie wypuszcza książki o Neli, małej podróżniczce. Janek jako ulubione miejsce na świecie wskazuje Nową Zelandię ze względu na zieleń i zwierzęta. Cała piątka jednak tęskniła za rodzinnymi stronami, a ciepłe powitanie w kraju przez znajomych, sąsiadów i rodzinę było dla nich jednym z bardziej wzruszających momentów w podróży. Przezorny zawsze ubezpieczony... W drodze można spodziewać się wszystkiego, także próbie- Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 reklama 21 zowy / prowadzący: ARTUR ANDMJ3 I MAREK niedźwiecki biletyna event1m.pl, eb1let.pl i ticketmaster.pl ZAWIAbOW, DOMAGAŁA, NOSOWSKA, 0RGANEK ■^00^ Gorzko! Gotvko ny kabareton w dolinie charlotty OTWARCIE BRAM 17 START 19°° BILETY: SŁUPSK: BIURO PODRÓŻY WODNIK, DWORZEC PKP 1 PIĘTRO INFORMACJA TURYSTYCZNA, UL. STARZYŃSKIEGO 8 AGOLAMED1A, UL. WOJSKA POLSKIEGO 16/B USTKA: LOT „USTKA 1 ZIEMIA SŁUPSKA" UL. MARYNARKI POLSKIEJ 71 LĘBORK: BIURO TURYSTYCZNE EXPED1TE, PL. POKOJU 3 RECEPCJA HOTELU DOLINA CHARLOTTY Sponsorzy: Energa Płlroni POLSKA SŁ PRESS i f Głos v\p 22 magazyn Glos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 Prezidentka Zuzana Ćaputova: Czym uwiodła braci Słowaków? Katarzyna Pachełska k.pachelska@dz.com.pl PoBtyka 45-letnia liberalna prawniczka. rozwódka, matka dwóch córek, działaczka ekologiczna Zuzana Ćaputova wygrała w niedzielę II turę wyborów prezydenckich na Słowacji. - Ujęła nas swoją autentycznością i spokojem - mówią Słowacy. M oja prezidentka -takie hasło miała na billboardach 45-letnia Zuzana Ćaputova (czyt. Czaputowa), kandydatka w wyborach prezydenckich na Słowacji. Prezidentka, bo Słowacy nie bawią się w dopisywanie „pani" do nazw stanowisk czy zawodów. W niedzielę przed północą, po obliczeniu zaledwie 1,5 min głosów, już było wiadomo, że Słowacja ma pierwszą w historii prezydentkę. II tura wyborów miała rekordowo niską frekwencję, do urn poszło tylko 41 proc. uprawnionych. Co ciekawe, nowoczesna Słowacja, która przyjęła euro jako swoją walutę dziesięć lat temu, ma ordynację wyborczą zezwalającą na głosowanie w wyborach tylko na terenie tego państwa. Nie można tego zrobić za granicą - w konsulatach czy ambasadach. Zuzana Ćaputova w n turze zdecydowanie pokonała „słowackiego Donalda Tuska" Marośa Śefcovića. Zdobyła 58 procent głosów, a jej kontrkandydat - 42 procent. Jak pisze słowacka gazeta „Denik", Ćaputova obejmie urząd 15 czerwca jako piąta głowa państwa od czasu powstania niezależnej Republiki Słowackiej w1993 roku. Walczyła z wysypiskiem Jak przypomina BBC, Ćaputova nie ma praktycznie żadnego doświadczenia politycznego. Pomimo to zostawiła daleko z tyłu popieranego przez partię rzą- Pani Ćaputova jest zaprzeczeniem tego wszystkiego, co się teraz rozpanoszyło w Europie, czyfi populizmu-mówi ' * : Zuzana Ćaputovś obejmie urząd prezydenta Słowacji 15 czerwca dzącą doświadczonego dyplomatę Śefcovića, który pełni funkcję wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej. Ta 45-letnia prawniczka, rozwódka, matka dwojga dzieci, członkini niemającej reprezentacji w parlamencie partii Progresywna Słowacja, ujęła wyborców swoim antykorupcyj-nym programem. Wpływ na jej wybór miało zapewne tragiczne wydarzenie, które wstrząsnęło Słowacją w ubiegłym roku - zabójstwo 27-letniego dziennikarza śledczego Jana Kuciaka i jego partnerki. Kuciak tropił związki prominentnych polityków ze światem przestępczym. Po zabójstwie Kuciaka dymisję ze stanowiska premiera złożył Robert Fico. Ale to jego partia - Smer - wystawiła Sefcovića jako kandydata na prezydenta. Sama Zuzana Ćaputova mówiła, że zdecydowałasiękandy-dować na prezydenta właśnie po zabójstwie dziennikarza. Wcześniej nowa pani prezydent dała się poznać Słowakom jako prawniczka, która walczyła z nielegalnym wysypiskiem śmieci w turystycznym miasteczku Pezinok, w którym mieszka. Pani prezydent elekt w kampanii wyborczej powstrzymywała się od atakowania przeciwników politycznych, zapowiadała jednak zdecydowaną walkę z korupcją. - Może sądziliśmy, że sprawiedliwość i uczciwość w polityce są oznaką słabości - mówiła po ogłoszeniu wyników wyborów, cytowana przez „New York Timesa". - Dziś widzimy, że w rzeczywistości stanowią one naszą siłę. Dr Robert Rajczyk z Zakładu Systemów Politycznych Polski i Europy Środkowej i Wschodniej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach przypomina, że Ćaputova nie jest pierwszą osobą spoza polityki, która została wybrana na urząd prezydenta. - Obecny prezydent Andrej Kiska też nie był politykiem, tylko biznesmenem -mówi. Jego zdaniem, Zuzana Ćaputova uwiodła Słowaków swoją autentycznością, ale do jej zwycięstwa przyczyniła się też słabość kontrkandydatów. - Plus miała bardzo dobrą kampanię internetową. Zatrudniła do niej firmę doświadczoną w ostatnich wyborach samorządowych - dodaje. Zwyciężyła normalnością Postępowi Słowacy nie kryją wielkiej radości ze zwycięstwa Zuzany Ćaputovej. - Pani Caputova jest zaprzeczeniem tego wszystkiego, co się teraz rozpanoszyło po Europie, czyli populizmu i oszustwa - uważa ZdenaSisova, pochodząca z Bratysławy scenarzystka mieszkająca od 23 lat w Polsce. - Wygrała nie atakując przeciwników, nieużywąjąc kłamstw i populistycznych sztuczek. Zwyciężyła swoją uczciwością i normalnością. Tak sobie myślałam, do kogo w Polsce można by porównać Zuzanę Ćaputovą, i doszłam do wniosku, że do obecnej prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. Tak jak pani Dulkiewicz, prezydent Ćaputova też jest zrównoważona, spokojna, ale też twardo stąpająca po ziemi i jasno mówiąca, czego chce - dodaje. Wtóruje jej David Nagy, Słowak mieszkający w Warszawie od 2014 r., który studiował w Polsce nauki polityczne, a teraz pracuje jako doradca biznesowy. - Zuzana Ćaputova odpowiada bezpośrednio napytania, nie atakuje oponentów. To jest wyjątkowe i tego nigdy wcześniej nie było w słowackiej polityce. Wierzę w szczerość jej intencji. W tonie jej głosu czuć prawdziwą empatię. Udało jej się przekonać do siebie szerokie spektrum społeczeństwa, nie tylko młodych. Moja mama też na nią głosowała, moi dziadkowie również. My, którzy wspieraliśmy Zuzanę, na początku rzeczywiście się obawialiśmy, jak zostanie przyjęta jako kandydatka na prezydenta, bo jest rozwódką, ma liberalne poglądy, nie ma doświadczenia politycznego. Okazało się jednak, że może do siebie przekonać. Mam nadzieję, że jest to pierwszy krokku dużej zmianie - dodaje David Nagy. - Ona pokonała polityków normalnością - twierdzi Jan Bośnović, mieszkający w Warszawie były wieloletni dyrektor Narodowego Centrum Turystyki Słowackiej w Polsce, obecnie dyrektor sprzedaży na Polskę w słowackiej spółce Tatry Mountain Resorts. - Walczyła o prezydenturę z, moim zdaniem, najlepszym politykiem, jakiego ma Słowacja, znanym w świecie dyplomatą, Marośem Śefćovićem, wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej. On ma jednak przyklejoną łatkę, że reprezentuje partię nielubianego Roberta Fico - Smer-SD, a ludzie już nie chcieli „partyjnego" w Pałacu Prezydenckim - dodaje. - W tych kręgach, w których się obracam, jest wielka radość z wyniku wyborów - opisuje Ewa Szymonik, Polka z Chorzowa, graficzka mieszkająca w Bratysławie od 6 lat. - Nie poznałam ani jednego człowieka, który nie głosował na Zuzanę Ćaputovą. Ale wyniki wyborów różnią się na zachodzie i na wschodzie czy południu kraju. Ludzie mieszkający we wschodniej Słowacji głosowali znacznie częściej na kontrkandydata pani Ćaputovej. Bratysława z kolei była całym sercem za nią. Wybory prezydenckie pięć lat temu poprzedzała bardzo agresywna kampania. Kandydaci, zwłaszcza przed n turą, wyciągali sobie nawzajem brudy, atakowali się. W tych wyborach pani Ćaputova nie dała się wciągnąć w taką grę i tym dużo zyskała w oczach wyborców - dodaje Szymonik. Ludzie chcieli zmian - Wybór Zuzany Ćaputovej jest wynikiem zmiany, która zaczęła się od morderstwa dziennikarza Jana Kuciaka i jego partnerki - wyjaśnia David Nagy. - Już wtedy było czuć, że ludzie chcieli zmiany. Ulice były pełne demonstrujących, co wcześniej na Słowacji się nie zdarzyło. W czasie wyborów prezydenckich Słowacy mieszkający za granicą, w Niemczech, Czechach, Polsce, Austrii, czy na wet z Argentyny przylatywali do kraju, by wziąć w nich udział. Ja sam przyjechałem na Słowację specjalnie na wybory, żeby oddać głos na Zuzanę - dodaje. - Głosował na nią przeważnie zachód Słowacji, ale i młodzi ludzie, choć moja mama, która ma 80 lat, też zdecydowanie się za nią opowiedziała - mówi Zdena Sisova. - Słowacy mieli dosyć starego układu sił, który wyglądał na skorumpowany, powiązany z włoską mafią. Według mnie duża liczba Słowaków mogła postrzegać panią Ćaputovą jako człowieka swojego, bo ona nie była uwikłana w politykę, jako człowieka, który mówi to, co myślą zwykli ludzie. Słowacja ma różne diaspory narodowościowe, żyje tu sporo Węgrów, ale też Polacy, Ukraińcy. Po ogłoszeniu wyniku wyborów Zuzana Ćaputova podziękowała wyborcom również we wszystkich tych językach. To był bardzo miły gest. Słowacy mają nadzieję, że coś się odmieni. Choć urząd prezydenta ma ograniczoną moc polityczną, to może nowa prezydentka swoją kulturą odmieni nieco oblicze słowaclaej polityki, która stała się ostatnio, nie wiem, czy to dobre słowo - brudna - mówi Zdena Sisova. Prezydent kobieta? Super! - Przed wyborami nie była szerzej znana i przeciwnicy to wykorzystali, mówiąc, że jest marionetką w rękach ludzi pociągających za sznurki, w domyśle -Żydów, Sorosa, Amerykanów -opowiada Zdena Sisova. - Ale na szczęście te kłamstwa nie poskutkowały. Słowacy teraz cieszą się, że mają prezydenta kobietę, ale to, że jest ona kobietą, niema, moim zdaniem, zbyt dużego znaczenia - dodaje Sisova. Podobnie uważa David Nagy. - Ona sama mówi, że nie starała się nigdy, by to, że jest kobietą, było jej głównym atutem. - Myślę, że to, że jest kobietą, nie miało większego znaczenia, ludzie wybrali ją jako osobę, której mogli zaufać - dodaje Ewa Szymonik. Za to Jan Bosnović uważa, że to, że dobrze wygląda, to jej dodatkowy atut. Nie chce do Pałacu Niewiele wiadomo o życiu prywatnym nowej prezydentki. Jest rokpo rozwodzie, ma dwie nastoletnie córki i partnera, znanego słowackiego fotografa. -Przedstawiła swoją rodzinę dopiero wtedy, gdy jeden z kontrkandydatów w I turze czynił jej zarzuty, że jest po rozwodzie -przypomina Ewa Szymonik. -Zobaczymy, j ak media sobie poradzą z określeniem jej partnera, gdy już będzie pełniła funkcję prezydentki - dodaje. - Po wyborach powiedziała też, że dla niej najważniejsze są córki i rodzina - relacjonuje Jan Bośnović. - Nie przeprowadza się do Pałacu Prezydenckiego, chce ciągle mieszkać wPezinoku. Bardzo jej kibicuję. Na pewno Ćaputova nie będzie miała łatwo, bo ma małą i nową partię za sobą. Wiele zależy też od dotychczasowego prezydenta Andreja Kiski, który po złożeniu urzędu chce założyć swoją partię. Zresztą prezydent Kiska był pierwszym, który pogratulował jej zwycięstwa (swoją drogą, prezydent Duda zrobił to ze sporym opóźnieniem). Najbliższe tygodnie na Słowacji mogą być politycznie ciekawe - dodaje. ©® Współpraca: Wojciech Rogadn Glos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 magazyn 23 Ja jako święta Faustyna Paweł Gzyi Film Kamila Kamińska znana jest telewidzom z serialu ..Zakochani po uszy", a kinomanom -choćby z ..Najlepszego". Teraz oglądamy ją w roli świętej Faustyny w filmie ..Miłość i miłosierdzie". Nam opowiada o tym. co odkrywa w odtwarzanych przez siebie postaciach. Jak przygotowywała się pani do roli św. Faustyny? Zależało mi, aby dowiedzieć się jak najwięcej o samej Faustynie. Żeby ją poznać jako człowieka. Zaczęłam od „Dzienniczka". Zależało mi też na tym, żeby poznać, jak wygląda życie zakonne. Pojechałam więc do klasztoru w Warszawie na Żytniej, a także do Ostrówka, i przebywałam tam kilka dni z przerwami. Wciąż jeszcze mam do odwiedzenia ważne miejsca związane z Faustyną: Myślibórz i Łagiewniki w Krakowie. Odkąd rozpoczęłam pracę przy tym filmie, zaczęłam zauważać inne rzeczy wokół mnie. Święta Faustyna żyła prawie sto lat temu i była zakonnicą. Co bliskiego może w niej znaleźć współczesna kobieta? Te prawie sto lat to wbrew pozorom wcale nie taki długi czas, a bycie zakonnicą to wybór indywidualny. Dlatego szukałam w Faustynie przede wszystkim ludzkich cech. Ciekawiło mnie, jak ją odbierali inni ludzie, bo wtedy powoli z tych opowieści lepiłam swoje wyobrażenie, jaka ona była. Kiedyś zapytałam jednej z sióstr, jakie kwiaty lubiła Faustyna, a ona opowiedziała mi anegdotę, jak siostry siedziały i każda mówiła, jakim jest kwiatem. „Ja jestem fiołkiem, bo nawet jak się go zdepcze, to i tak pachnie" - powiedziała Faustyna. To ładnie wyraża jej pokorny charakter, cichą waleczność i godność. Czego pani dowiedziała się o Faustynie? Wydaje mi się, że była obdarzona wielką pogodą ducha. Jednak wiedziała, że droga, którą ma przejść, będzie okraszona zwątpieniem. Wiedziała, że za swojego życia nie będzie jej dane zobaczyć efektów działań, które zainicjowała. Mimo to, mimo trudności, niezgody rodziców, początko- Kamila skończyła Wydział Aktorski PWSFTViT w Łodzi. Laureatka nagrody za debiut aktorski na Festiwalu Polskich Filmów Gdynia 2017 za rolę w filmie „Najlepszy" wej nieufności Kościoła, własnych słabości, nie poddawała się. Ta historia pokazuje jej niezłomność. Poszła za głosem serca swoją ścieżką, która została dla niej wybrana. I miała w sobie odwagę, żeby z niej nie schodzić. Skąd? Zaufała Bogu. Aktorzy mówią, że najtrudniej jest zągrać osobę krystalicznie dobrą - czyli świętą. To prawda? Zobaczyłam w niej normalnego człowieka. Zdawałam sobie sprawę, że im więcej pokażemy jej „zwykłości", tym bardziej widz będzie mógł utożsamić się z Faustyną. Nie czułam więc potrzeby pokazywania jej „świętości". Oczywiście nie chciałam jej niczego zabrać - a raczej przeciwnie: zbliżyć się, poznać na nowo. To wcale nie było łatwe. Dlatego, że mierzymy się wszyscy z wyobrażeniem o niej, jej wyrobionym wizerunkiem. Myślę, że kluczem do znalezienia ratunku przed laurką świętości, mogło być skupienie się na relacjach Faustyny z jej powiernikiem ks. Michałem Sopoćko i z samym Jezusem. Znalazła pani w świętej Faustynie wiele cech zwykłego człowieka? Kiedy byłam w pokoju Faustyny, miałam poczucie, że sobie z nią w nim siedzę. Na piętrze jest taka mała weranda, a na nim stoliczek z samowarem. Mogłam wyobrazić sobie, jakbym piła herbatkę z Faustyną, siedzimy i sobie gadamy. W Ostrówku jest jeszcze kilka przedmiotów, których używały dzieci Lipszyców wychowywane przez Faustynę. Dziś to dorośli ludzie - i jeden starszy mężczyzna wspominał: „Święta mnie na nocnik sadzała" (śmiech). To wszystko było bardzo ludzkie. Faustyna po prostu pokornie wykonywała swoją pracę. Kiedy była już w zgromadzeniu, niektóre siostry wiedziały, że ona ma wyjątkowy kontakt z Jezusem, ale wcale tak o tym nie mówiła wszem i wobec. Inne osoby pamiętają z kolei, że nie była jakąś wielką pięknością. Ale kiedy się z nią dłużej porozmawiało, to było w niej coś niezwykłego. Bo miała w sobie ogromny ładunek miłości. A sama pisała, że im więcej cierpiała, tym większą łaskę otrzymywała. Poszła za głosem serca swoją ścieżką, która została dla niej wybrana. I miała w sobie odwagę, żeby z niej nie schodzić Oświętej Faustynie powstał już jeden film fabularny-z Dorotą Segdą z 1994 r. Do tej pory nie widziałam tego filmu. Nie chciałam się sugerować tą interpretacją Faustyny. Teraz po premierze „Miłości i miłosierdzia" chętnie go sobie obejrzę w wolnej chwili. Rola Faustyny nie jest daleka od roli Ewy Meller w filmie „Nąjlepszy".za którą dostała pani dwa lata temu nagrodę w Gdyni. G%nie panią do takich pozytywnych postad? Lubię pozytywne postaci, bo lubię wyzwania. Żeby być prawdziwymi, wymagają niuansów, a potrzebują tego, żeby je kontrastować, znajdując dla ich dobrych cech jakieś rysy. Nie jest to jednak wyłączna kategoria moich ról, bo mam na drugim biegunie typowo „czarnycharakter"-w serialu ,Zakochani po uszy". Czuję więc, że z każdej osobowości jestem w stanie coś ciekawego dla siebie wziąć. I te role właściwie same do mnie przychodzą. Nie planowałam, że zagram świętą Faustynę. Widocznie mam się czegoś nauczyć. Występ w ..Najlepszym" był pierwszą pani dużą rolą. To było trudne doświadczenie? Łatwe nie było (śmiech). Ale to była praca zespołowa, a grając do jednej bramki, koniec końców wszyscy mamy z niej satysfakcję. Zagranie Ewy Meller mocno mnie ukształtowało jako aktorkę i jako człowieka. Trudno pani wychodzi się zroli? Nie. Podczas kręcenia „Miłości i miłosierdzia" musiałam grać w tym samym czasie trzy różne role. Dlatego umiejętność szybkiego wychodzenia z roli bardzo mi się przydała. Szczególnie kiedy jednego dnia grałam świętą, drugiego - zołzę w „Zakochanych po uszy", a trzeciego - bizneswoman w „Barwach szczęścia". Wspomniała pani o roli czarnego charakteru w ..Zakochani po uszy". Jak się pani gra w telenoweli? Bardzo w porządku. Tu też pracuję na planie filmowym. Natomiast szybciej, więcej i sprawniej. Nie przywiązuje się aż tak wiele uwagi do szczegółów i ich wybrzmienia, ponieważ tempo jest inne, nie tylko kręcenia, ale też samego serialu. Wszystko jest bardziej dynamiczne, dlatego trzeba sięgać po inne środki wyrazu. Ma pani w swojej biografii doświadczenia teatralne - choćby monodram „Ko- biety Karazmazow". Istnieje taka opinia, że za monodram biorą się zazwyczaj aktorzy doświadczeni... Okazało się, że w tej formie można się dużo nauczyć, szczególnie od doświadczonej aktorki, jaką jest Jolanta Juszkiewicz, z którą pracowałam przy „Kobietach Karamazow". Nasze spotkanie zaowocowało czymś naprawdę ciekawym, nie tylko monodramem, ale także duodramem. Okazało się, że opinia, iż monodram jest tylko dla doświadczonych aktorów, to stereotyp. Młoda energia w monodramie to atut. Kiedy oglądam międzynarodowe monodramy, jestem zachwycona ich różnorodnością. Pani narzeczony to ceniony reżyser-Łukasz Palkowski. Grała pani u niego w „Najlepszym". Jak się pracowało z reżyserem, który jest pani bliską osobą? Mieliśmy różne momenty. Pozornie może się wydawać, że będzie się nam pracować łatwiej, tymczasem okazuje się, że bywa przeciwnie. Pojawiają się bowiem większe wymagania. To też dobrze. Wszystko więc zależy od naszej postawy. Kiedy podchodzimy do pracy profesjonalnie, nie ma na planie miejsca na prywatne rozgrywki. ©® 24 krzyżówka Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 pieczywo śnia- kolej podziemna gobelin z Wawelu grupa społeczna Kazimierz Krukowski r~ Cezary z „Przedwiośnia" ptak z dużym dziobem r- jaźń ogół bankierów ~v budynek z białym ekranem perska gitara (anagram istra) r~ głośne, szybkie mówienie jadek r~ prze-. gub krzyżakowy film Andrzeja Wajdy „by" po-ranka okrążanie unika ryzyka daniowe ł * i 1 i i roślina lecznicza -*■ 4 napaść, agresja 1 reżim U kwiat Nilu -+■ tańcowała z igłą -*• 30 skrzynka na głosy \ ślady ssaka z kitą - 27 tkanina na garnitury - biblijna rzeka 8 dźwiękochłonne Janusz, piosenkarz - 22 wódz plemienny w Afryce -»• 26 pizy-faciel Karola Krawczyka („Miodowe lata") i Dan-czowska -*• chaos, zamęt r Anna - Nana; Mira -? hołd jednostki kultowy film Marka Piwowskiego 29 zbocze góry utarty slogan - i krew zwierzyny łownej japoński trunek płyn do czyszczenia mebli 19 stolica nad Nilem kawa zbożowa \ -► \ -+■ 1 metal płynny 28 13 ... von Bismarck 23 operowa Cyganka radiowy zapowiadacz i 1 i związek państw - czynny wulkan na Sycylii 9 względy, grzeczności do radości ł opoka U 11 kraj z Bamako 20 Franco, włoski aktor X dywanowy z powietrza - \ i AncSora kolor morza forma odlewnicza - i rozwiązywany na egzaminie - 1 partyjna działaczka - 21 1 r obrzędowy wypiek żydowski Artur Żmijewski 18 perłowa lub jaglana żydowski świecznik rasa królików wieczorowy stroi męsKi w portfelu Fina ogran samorządu terytorialnego ciastko jak zamek drobny chrząszcz r ł i ł ł 1 > zdobycz wojenna wydechowa -#• r 17 spiekota bocian u i 31 leśne lub złote inter-nistka kołem się toczy sportowa ekipa nadaje kierunek łódce topola czarna - . l magiczny przedmiot ł i gipsowa masa ala sztukatora miasto nad Sekwaną typ lasu liścias- Kulesza lub Buzek tego ■Mi'11 lvi r 10 uczestnik sporu 1 i i i poprawianie błędów grecka Bogini zemsty śś z parkingu egzotyczna fryzura znawca prawd wiary - 7 małe ciało niebieskie -V ramiona -v skala dźwięku instrumentu (anagram: zad + piano cięta lub kłuta P rosyjskie imię kobiece - i i i nowela Sienkiewicza 5 dostojeństwo i powaga L r potrawa z surowego mięsa barwne przezrocze - \ i paliwo opałowe \ 16 twórca mody np; ciepło-zimno kwiat doniczkowy skafander Eskimosa mieszkanka Teheranu 6 groźny car Rosji 24 napój owocowy -*■ ł 2 piłka nożna r 1 l szkolny przedmiot -*• 25 baba z baśni - pora śniadania adria lub kreton żołnierze Mieszka żyzna gleba czasem niewarta świeczki F stolica Jemenu Edgar Allan, pisarz -+■ 15 „Zbrodnia i powieść jamnik maczek najmniejsza cząstka pierwiastka Bartłomiej, aktor psi talerz tnie kłody w tartaku L powóz konny _ i 1 \ miasto nad Dnieprem - \ 3 śląska gra w Ićarty - ♦ ł - i ł Sophia, aktorka L 4 krach w finansach imię kobiece światy zgub - choroba oczu -*• dziki pies australijski - 12 mocny trunek - charakterystyka postaci - mazgaj U 14 opłacone oklaski - ósemka na pięciolinii - blizna pooperacyjna - 32 12 3 4 5 6 | 7 8 9 10 11 12 „ i 14 15 16 17 18 19 20 21 22 | 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 34 utworzą rozwiązanie - myśl Pittakosa. VMlS5lOAMZ 3MVMy>łZ39 QIS0NQ0 V83Zai :3INVZVlAAZ0y Litery z pól ponumerowanych od 1 do 34 utworzą rozwiązanie - myśl Pittakosa. VMlS5lOAMZ 3MVMy>łZ39 QIS0NQ0 V83Zai :3INVZVlAAZ0y Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 ogłoszenia drobne 25 Nieruchomości MIESZKAN I A- SPRZEDAM MIESZKANIE 3-pokojowe 59m2 okolice Emki tel. 603-859-149 Koszalin MIESZKANIE 80m2, nowe, gotowe z windą i garażem. K-lin, 577-806-169 MIESZKANIA-KUPIĘ KUPIĘ ZA GOTÓWKĘ mieszkanie, dom do remontu, zadłużone, spadkowe, udziały tel 690 090 010 MIESZKANIA - WYNAJMĘ WYNAJMĘ mieszkanie 2-pokojowe w Centrum,tel. 788-941-483 MIESZKANIA-ZAMIENIĘ 2 pokoje- 33m2,własność na większe w bloku z dopłatą.Słupsk, 723456002 DOMY - SPRZEDAM DOM parterowy "Dworek Polski", Koszalin, tel. 609-665-977 LOKALE UŻYTKOWE - SPRZEDAM SPRZEDAM lub wynajmę nieruchomość w Miastku | działka ogrodzona 76 arów | teren utwardzony w 70% | hala murowana 700m21 wiata stalowa zamknięta 300m21 media | bardzo dobry dojazd. Tel.: 604 20 77 75 LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA LOKAL gastronomiczny ok. 160 m? (lub inna działalność) Sławno, 505584706. DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM 10AR Stare Bielice tel. 602-651-099 DZIAŁKA 7500 KONIKOWO 602480015 DZIAŁKA bud. pięknie położona w terenie zabud. K-lin, 577-806-169 GARA2E blaszane, drewnopodobne, kojce dla psów, partnerstal.pl, 698-230-205,798-710-329 WYNAJMĘ garaż Pasaż Milenium Koszalin tel. 502-653-346 008994049 GARAŻE Blaszane 1 BRAMY Garażowe W producent KOJCE dla Psów Najniższe ©EMY Różne wymiary Dogodne SUTY Transport i montaż cały KRAJ 94-318-80-02 91-311-11-94 58-588-36-02 95-737-63-39 59-727-30-74 512-853-323 www.konstal-garaze.pl POŚREDNICTWO "OMEGA" - wyceny, obrót Słupsk, ul. Starzyńskiego 11, tel. 598414420,601654572 www.nieruchomosci.slupsk.pl KRYSZTAŁY, zegarki na rękę i inne starocia kupię, 506022528. f- NIERUCHOMOŚCI fohn\ nostojący Stare Bielice z calutkim wyposażeniem 16 arów działka 790 000,- do negocjacji (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl 3 pok. z dużą loggią Centrum 219 000,- pilna sprzedaż 2 pokoje z całym wyposażeniem rej. Sucharskiego 212 000,- 2 pok. (37) loggia rej Lelewela 169 000,- MATERIAŁY BUDOWLANE ZIEMIA pod trawnik, kamień do drenażu, piasek płukany, pospółka (Koszalin i okolice) tel. 94 3140084 KARP narybek sprzedam. 602498351. WORKI foliowe produkcja, sprzedaż. Słupsk, Grunwaldzka 3,604-208-414 i ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, teł. 607703135. Motoryzacja OSOBOWE SPRZEDAM BMW 3, benz. + gaz 1.9,105KM climatronic 1999r. 5900 zł do uzgodnienia,692-531-853 FIAT Doblo, Opel Astra, 508436420. OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup- każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 ABASKUS -Auto skup 791035861 i Absolutny skup aut, 728773160. AUTA i busy kupię, 504-672-242 AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150, 606206077. MASZ dłużnika- sprzedaj dług. Gotówka, tel. 94/347-32-86. SKUP każdych aut, 536-589-854 MOTOCYKLE KUPIĘ Kupię jednoślady i części z czasów PRL, stan obojętny. 608-172-934 POMOC drogowa 24H, 883-489-630 TŁUMIKI, katalizatory, złącza. Czekaj Zbigniew. Koszalin, Szczecińska 13A (VIS). Tel: 94-3477-143; 501-692-322. AUTOKASACJA Świeszyno. 608421479 KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI KREDYTY 50 000 zł rata 549. 730809809 KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. SZYBKIE pożyczki. 501982756. UPADŁOŚĆ konsumencka 943473286. ZATRUDNIĘ ATRAKCYJNA Praca Docieplenia-Szczecin tel.506919102 DEKARZA i pomocnika tel. 604-374-268 KUCHARZA bez nałogów. Mielno, 509-764-861. Zakwaterowanie. Pilnie. ŁEBA, kelner/sprzedawca od maja. 3000-4000 zł netto. Tel. 609114 483 OPIEKA nad osobami starszymi Niemcy i Holandia. Premie wielkanocne. Tel. 774025244 www.apnopieka.pl OPIEKUNKI do Niemiec tel. 730497770 www.ambercare24.pl dzisiaj 70 ofert! OŚRODEK w Sarbinowie zatrudni kelnerów, kelnerki. 691-510-875. OŚRODEK w Sarbinowie-rehabilitantów, fizjoterapeutów. 601-77-42-52. PANIE do sprzątania obiektów biurowych. Koszalin tel. 884-654-321 PANIE do sprzątania Szpital w Szczecinie. Gwarantujemy Umowę 0 Pracę. Tel. 664 032 479 POSZUKUJEMY pracowników w zawodzie spawacz TIG, ślusarz, monter tel. 730-160-470,691-062-008 PRACA na stan. OPERATOR ŁADOWARKI. Wymagania: uprawnienia i doświadczenie, Miejsce pracy: Szczecin, Możliwość zakwaterowania. Więcej pod nr tel. 59 8472904 lub 505157355, CV przesyłać na e-mail: herkulesrozbiorki@wp.pl PRACA w ochronie - Szczecin tel. 782 705296 PRACA! Sprzątanie dla Pań - Szczecin 601808947 PRACOWNIKA gospodarczego (emeryt, rencista). Bierkowo, 502132613. PRACUJ jako Opiekunka Seniorów w Niemczech. Kursy niemieckiego od podstaw w Koszalinie, Szczecinku 1 Kołobrzegu. Atrakcyjne zarobki i bonusy! Pełna organizacja wyjazdu. Promedica24, tel. 501357 022, Koszalin, ul. Zwycięstwa 37/22 W gospodarstwie mlecznym -mężczyznę i kobietę, 517-433-784 ZATRUDNIĘ kierowcę C+E do przewozu żywych zwierząt transport krajowy i międzynarodowy, tel. 606-267-225. ZATRUDNIĘ stolarza, lakiernika, okuwacza do produkcji okien Tel. 785-854-172. ZOSTAŃ doradcą klienta w Providencie i decyduj, ile zarabiasz! Zadzwoń lub wyślij sms o treści DORADCA pod numerem 600400390 Zostań Doradcą Kliei w Providenci i decyduj, te z3«-ct'S. 600400 390 Zdrowie GINEKOLOGIA 24H Ginekolog A-Z 501-385-552 515417467 Ginekolog farmakologia NEUROLOGIA SPEC. Neurolog. NFZ. Bez kolejek. Codziennie. Koszalin, 605-284-364. INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 OPIEKUNKA Seniorów w Niemczech - dobra pensja, atrakcyjne bonusy i kursy niemieckiego od podstaw przed pierwszym wyjazdem. Pełna organizacja pobytu. Promedica24 Oddział Słupsk, ul. Tuwima 9/1, tel. 509892644 Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 PRALKI, AGD, 503-623-101 BUDOWLANO-REMONTOWE BALUSTRADY bramy 602 825 699. CYKLINOWANIE bezpył. 502-302-147 CYKLINOWANIE bezpył. 511-323-367 CYKLINOWANIE parkietu, układanie, szczotkowanie, bejcowanie, olejowanie, woskowanie, deski dębowe lite i dwuwarstwowe 696-727-338 zapraszamy na parkietykoszalin.pl DACHY- dekarstwo 94/3412184 DOMY od A do Z, tel. 728-312-504 MALOWANIE dachów788-016-988 MALOWANIE mieszkań, 575-742-427 REMONTY 798-994-839. REMONTY Od A do Z tel. 660-683-933 gk REMONTY-TAKŻE te małe.Słupsk, okolice. 537-633-544 STANY surowe 94/3412184 STUDNIE do domów, gospodarstw rolnych solidnie!!! 604-417-531 STUDNIE wiercone, 508609152. SUCHE zabudowy 94/3412184. INSTALACYJNE GAZOWE -urządzenia, naprawa/ wymiana 606-579-846 GK HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. HYDRAULIKA 24h, inne, 798-618-871. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. TRANSPORTOWE AUTO laweta wynajem,883-489-630 Turystyka KRAJ- MORZE DZIWNÓW MAJÓWKA 28.04.-05.05. MORZE 50m www.owzastal.pl 913813052 Zwierzęta KURKI odchowane, kaczki, gęsi, indyki, perliczki, Dowóz. 600-539-790 SKUP,KROWY do 6zł, 889-186-749 Różne DETEKTYW-KOSZALIN.PL 602601166 DREWNO, 792-669-632 Rolnicze MASZYNY ROLNICZE KUPIĘ ciągniki, przyczepy, maszyny rolne. Tel. 602 811423. OGRODNICTWO SPRZEDAM kombajn KPS-3 całorzędowy do porzeczki. Inowrocław, tel. 698-683-176. PŁODY ROLNE SKUP zbóż paszowych, 725306102 ZBOŻE paszowe tel. 797-242-324 ZIEMNIAKI sadzeniaki Koszalin tel. 94/3410676 ZWIERZĘTA HODOWLANE KURKI odchowane, 696-462-482. Towarzyskie ADA Słupsk, 513-751-832. ANIA Koszalin tel. 881-617-590 ATRAKCYJNA dojrzała, 661177611. DOJRZAŁA 40-stka Słupsk 500362030 FAJNA blondynka Koszalin 516603622 FAJNA blondynka Koszalin 516603622 WIOLA po 40-tce. K-lin, 691-857-735. ŻANETA 471,693-771-552 Koszalin Pracuj jako Opiekun ka Osób Starszych Oferujemy bezpieczną i legalną pt oraz kursy niemieckiego od pods Pnyfdj do biura al Niepodległości 31 w Szczecinie Itafe zadzwoń, tel. 517 175 599 $ dowiedz się więcej! www4jp24.pł; www.gk24.pi;www.gs24.pl Prezes oddziału Połska Press Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy YnonaHusaim-Sobecka Marcin Stefanowski (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 94 347 35 27 Dyrektor drukami Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marketingu Robert Gnomowski, tel. 94347 3512 Prenumerata, tel 94 3401114 Głos KoszaRński - wwwL£k24j)l ul. Mickiewicza 24.75-004 Koszałin.tel. 94 347 35 99. fax 94 3473540, tel. reklama 94 347 3512, redakqa.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza-www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, tel. 59 848 8100. fax 59 848 8104, tel. reklama 059 848 8101. redakqa.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl GłosSzaeciński-wwwgs244)l ul. Nowy Rynek 3, 70-533 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 91433 48 64, tel. reklama 9148133 92, redakqa.gs24@polskapress.pl reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13,78-100 Kołobrzeg tel. 94 354 50 80. fax 94 3527149 k ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818. fax 94 374 23 89 Stargani ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28. fax 9157817 97. reklama tel. 91578 47 28 ©0 - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresa.iwzgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP PC lllłH HITMHMT POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00. fax-. 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38. joanna. pazio@polskapress.pl O MECZU BYT0V1A - ŁK5 Opania Kazimierz Moskal (szkoleniowiec Łódzkiego Klubu Sportowego) -Gratuluję swoim chłopakom. Biorąc pod uwagę wyniki ostatnich spotkań i dyspozycję obydwu drużyn, to właśnie ŁKS uważany był za faworyta w meczu z Bytovią. Przyjechaliśmy do Bytowa po to, by zainka-sować trzy punkty. Zadanie zostało znakomicie zrealizowane. Moi podopieczni konsekwentnie realizowali to, co w środowej konfrontacji założyliśmy i ten fakt jest dla mnie najważniejszy. Do przerwy strzeliliśmy dwie bramki. Warunki do rywalizacji nie były za dobre. Wiatr trochę utrudniał grę, która była szarpana. Naszym obowiązkiem było zwycięstwo. zanotował (fen) Opinia Adrian Stawski (trener Bytovii Bytów) -Teraz jesteśmy w innym miejscu niż jesienią, kiedy to w Łodzi po ciężkim boju pokonaliśmy 3:2 ŁKS. Dziś łodzianie walczą o awans do ekstraklasy, a my o utrzymanie w pierwszej lidze. Jestem mocno zawiedziony pierwszą połową. Zawodnikom zabrakło determinacji. Dopiero po zmianach w drugiej połowie coś ruszyło w naszych poczynaniach. Stworzyliśmy sytuacje podbramkowe, które powinniśmy wykorzystać, a wynik mógł być inny. Niektórzy piłkarze muszą zmienić swoje nastawienie. Po porażce znaleźliśmy się w bardzo trudnym położeniu w tabeli. ZANOTOWAŁ (FEN) sport m Boks Jutro bedą emocje w słupskim ringu przy ulicy Ogrodowej Słupski Klub Bokserski Energa Czarni zaprasza na międzynarodowy mecz z Kaliningradem (Rosja). Będzie on rozegrany w so-botę(6.04) ogodz.l7whali przy ul. Ogrodowej w Słupsku. Ta pięściarska konfrontacja zaplanowana jest w ramach XIV Memoriału Aleksego Antkiewicza (to był twórca potęgi słupskiego boksu). Wstęp jest wolny, (fen) koszykówka Czarni kontra WKK Przed pierwszoligowymi drużynami rywalizacja play off. W gronie zespołów walczących o miejsca jeden-osiem jest zespół STK Czarni Słupsk (czwarta lokata po rundzie zasadniczej). Pierwszym przeciwnikiem słupszczan będzie WKK Wrocław (piąta pozycja). Mecze odbędą się w sobotę (6.04) i niedzielę (7.04) o godz. 18 w słupskiej hali Gryfia przy ul. Szczecińskiej, (fen) koszykówka W Słupsku turniej ćwierćfinałowy U-16 Od dzisiaj (5.04) do niedzieli (7.04) w hali Gryfia przy ul. Szczecińskiej w Słupsku przeprowadzona zostanie rywalizacja koszykarska chłopców U-16. Oto zestawy par, mecze i ich terminy -piątek: Biofarm Basket Junior Poznań - Kadet Biała Podlaska (godz. 17), Cracovia1906Szkoła Gortata Kraków - Energa MJMS Słupsk (19.15); sobota: Biofarm Basket Junior - Cracovia 1906 Szkoła Gortata (11.45), Kadet -Energa MJMS (14); niedziela: Cracovia 1906Szkoła Gortata -Kadet (11.45), Energa MJMS-Biofarm Basket Junior (14). Dwie najlepsze ekipy wywalczą awans do półfinałowych potyczek, (fen) Głos Dziennik Pomorza Piątek, 5.04.2019 W sobotę i niedzielę spotkania IV ligi, okręgówki oraz klas A i B PSkanożna Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl Coraz więcej emocji towarzyszy piłkarskim meczom na różnych szczeblach rozgrywek. Przedstawiamy harmonogram gier w naszym regionie. IV liga: Jantar Ustka - Gryf Słupsk (sobota, godz. 14, stadion przy ul. Sportowej), Anioły Garczegorze - Gedania Gdańsk (niedziela, godz. 11). Słupska klasa okręgowa - w sobotę zmierzą się: Start Miastko - Zawisza Borzytuchom (godz. 15), Słupia Kobylnica - Myśliwiec Tuchomie (15), Prime Food Brda Przechlewo - Piast Agrochem Człuchów (15), Chrobry Charbrowo - Sokół Wyczechy (17), Lipniczanka Lipnica - Stal Jezierzyce (17); w niedzielę grać będą: Jantaria Pobłocie - MKS Debrzno (11.30), Błękitni Główczyce - Karol Pęplino (13), Leśnik Cewice -Sparta Sycewice (13-30). Słupska klasa A - grupa I - w sobotę spotkają się: Polonez Bobrowniki - Dąb Kusowo (godz. 16, mecz na stadionie w Damnie), KS Włynkówko -Granit Kończewo (16.30, spotkanie na boisku w Bruskowie Wielkim), Diament Trzebielino - Barton Barcino (16.30), Echo Biesowice - Unison Machowino (17); w niedzielę rywalizować będą: Rowokół Smołdzino -Garbarnia Kępice (13), Wybrzeże Objazda - Pomorze Migawka z meczu Sparta - Lipniczanka 1:2. Z prawej Krzysztof Oleszkiewicz, lipnicki bramkarz Potęgowo (14), Sokół Szczypkowice - KS Damnica (16); grupa n - w sobotę zmierzą się: Czarni Czarne - Dolina-Speranda Gałąźnia Wielka (14), Zenit Redkowice - Sparta Konarzyny (15), GTS GR Bieliński Czarna Dąbrówka -Start Łebień (17); w niedzielę rywalizować będą: Kaszubia Studzienice - GKS Kołczygłowy (13), Arkonia Pomysk Wiellti - Magie Niezabyszewo (13.30), Skotawa Budowo - Orkan Gostkowo (16), Pogoń II Lębork - LKS Łebunia (17, miejski stadion przy ul. J. Kusocińskiego). Słupska klasaB-grupal-wso-botę spotkają się: SSPN Malczkowo/Łupawa - Victoria Słupsk (17), sobotnie spotkanie Unia Korzybie - Smoki Podole Małe nie dojdzie do skutku, bo korzybska drużyna została wycofana z rywalizacji przez Komisję d/s Rozgrywek za oddanie trzech walkowerów; w nie- dzielę rywalizować będą: Gryf II Słupsk - Szansa Siemianice (13.30, stadion przy ul. Zielonej), KS Zaleskie - Sokół Kuleszewo (15), Grab Grapice -Słupia Charnowo (17); grupa n - w sobotę zmierzą się: Urania Udorpie - WKS Nożyno (16), KS n Damnica - Baza 44 Siemirowice (16); w niedzielę zmierzą się: Błękitni Motarzyno - Victoria Dąbrówka (14), Kaszubia n Studzienice - Granit Koczała (16).©® Pierwszoligowcy odrobili zaległości z 25. kolejki Piłka nożna W minioną środę swoje zaległe mecze z 25. serii rozgrywek rozegrały drużyny Fortuny I ligi. Nadal nie wiedzie się Bytovii Bytów, która doznała trzynastej porażki w sezonie 2018/19. Sytuacja bytowian jest coraz trudniejsza, bo w oczy zagląda im degradacja do n ligi. Oto rozstrzygnięcia i strzelcy bramek: Podbeskidzie Bielsko-Biała Jaszcza Niepołomice 3:1 (1:0) -Paweł Oleksy (6), Valerijs Sabala (47), Adrian Rakowski (77) -Marcin Stefanik (56), w 81. minucie Łukasz Sierpina (Podbeskidzie) nie potrafił wykorzystać rzutu karnego; Bytovia Bytów - ŁKS Łódź 0:2 (0:2) - Patryk Bryła (14), Dani Ramirez (29); Stal Mielec -Sandecja Nowy Sącz 0:0; Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS 1962 Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój) 0:0; GKS Katowice -Chojniczanka Chojnice 2:2 (1:2) - Tymoteusz Puchacz (l), Bartosz Śpiączka (90) - Krzysz- W Bytowie łodzianie (białe koszulki) byli lepsi od graczy Bytovii tof Danielewicz (16), Janusz Surdykowski(30), w 45. minucie Adrian Błąd (GKS) nie wykorzystał rzutu karnego; Chrobry Głogów - Odra Opole 1:2 (0:0) -Mikołaj Lebedyński (90) - Mateusz Czyżycki (81), Szymon Skrzypczak (90). Oto aktualna tabela: I.Raków Częstochowa 26 61 43-11 2.ŁKS Łódź 26 52 44-18 3.Stal Mielec 26 45 34-16 4.Sandecja Nowy Sącz 26 44 25-14 5.Podbeskidzie Bielsko-B.26 38 39-33 6.Puszcza Niepołomice 26 35 28-32 7.Chojniczanka Chojnice 26 34 35-35 8.GKS 1962 Jastrzębie 26 34 29-32 9.GKS Tychy 26 34 34-31 I.Raków Częstochowa 26 61 43-11 lO.Odra Opole 11 Termalica Nieciecza 26 33 34-36 12.Chrobry Głogów 26 29 18-28 13.Stomil Olsztyn 26 28 26-32 M.Warta Poznań 26 28 25-36 15.Bytovia Bytów 26 28 34-34 16.Wigry Suwałki 26 26 27-40 17. GKS Katowice 26 25 24-36 18. Garbarnia Kraków 26 20 18-47 lO.Odra Opole Przed piłkarzami kolejny pracowity weekend. W 27. kolejce spotkają się w sobotę (6 kwietnia): Stal Mielec-Raków Częstochowa (godz. 15), Bytovia Bytów - Sandecja Nowy Sącz ( 16, stadion przy ul. A. Mickiewicza), Warta Poznań - Wigry Suwałki (16), Stomil Olsztyn -Chojniczanka Chojnice (18); w niedzielę (7.04) grać będą: Garbarnia Kraków-GKS 1962 Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój) -15, GKS Katowice - Chrobry Głogów (16), Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy (17.45), Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Odra Opole (18), ŁKS Łódź- Puszcza Niepołomice (nietypowo, bo o godz. 19.08). ©® (FEN) Rusza Grand Prix Ustki. Zapraszamy do biegania Lekhoattetyka Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapres5.pl Od kilku lat Ustka bardzo dobrze promuje aktywność fizyczną w warunkach przyrodniczych i zaprasza do udziału w imprezach biegowych. Zaczyna się cykl zawodów w 2019 roku Grand Prix Ustki - „Rozbiegana Ustka na fali". Start i meta wszystkich biegów znajdować się będą na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji (ul. Grunwaldzka 35) w Ustce. Daty imprez: Bieg I Henryka De Lubicz Szeliskiego - 6 kwietnia (sobota) - godz. 9 - otwarcie biura, 10 - biegi młodzieżowe, 10.30 - bieg amatorski i nordic walking (5 km), 12 - bieg główny (10 km), 14 - zakończenie i losowanie nagród; Bieg n Jan-tarowy -11 maja; Bieg DI Łososiowy - 8 czerwca; Bieg IV Usteckiej Krówki - 20 lipca; Bieg V Bursztynowy - 24 sierpnia; Bieg VI - Bieg z MOWI - 28 września. Trasa biegów prowadzić będzie po terenach leśnych, które otaczają Ustkę. Klasyfikacja generalna zostanie utworzona na podstawie punktów zdobytych w czterech najlepszych biegach danego zawodnika. Nagrody: kategoria open kobiet i mężczyzn -puchary oraz pieniądze: I miejsce -1500 zł, II -1000 zł, III -500 zł, od IV do X lokaty - statuetki. Po biegu wszyscy uczestnicy otrzymują ciepły posiłek, słodki poczęstunek oraz pamiątkowy medal. Opłaty wpisowego w wysokości 20 zł za poszczególne biegi doko-nujemy najpóźniej na 10 dni przed startem. Jednorazowa wpłata za 6 biegów to 90 zł. Wpłata w dniu biegu wynosi 50 zł.