2,70 ZŁ WTYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu 348-570 9 77013 7 9 5 2 0 6 0 Głos Sobota-niedziela23-24 marca 2019 Strzelał z wiatrówki, wybił oko 12-letniej dziewczynce. W Słupsku rozpoczął się proces STRONA 3 Prezydent Słupska zmieniła cennik przedłużania terminu ważności grobów STRONA 4 KURKI ODCHOWANE -ROSA1 BARDZO DOBRE NIOSKI Zamówienia: łLLewna ŁĄCZYŃSKA HUTA 118 % TEL.:58 684 2711,KOM. 534 855 252 REKLAMA 008979368 EpiV]UiA£JA -J ODDUDD^ Pogoda. Weekend mamy wiosenny. Potem na chwilę wrócą do nas przymrozki STRONA 2 Rozmowa „Głosu". Krystyna Starczewska: Wpadliśmy w kryzys systemu oświaty STRONA 2 Nie marnujmy jedzenia, czyli co możemy przygotować z tego, co nam zostało w lodówce? strony 7-10 K, Nagłe odwołanie prezesa PGK w Słupsku Jan Gurgun stracił stanowisko na rzecz Elżbiety Rokity Zbigniew Marecki zbigniew.mdFecki@gp24.pi Stupsk - Czasem trzeba zgasić ognisko, zanim się zamieni w pożar - powiedziała Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydentka Słupska, komentując niespodziewaną zmianę na stanowisku prezesa w Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej, jednej ze spółek miejskich. się na szybkie działania, bo według niej sytuacja tego wymagała. Wraz z odwołaniem prezesa Gurguna prezydent Danilecka-Woje-wódzka zdecydowała o powołaniu nowego prezesa. Została nim Elżbieta Rokita, dotychczasowy prokurent spółki, która przez 15 lat pełniła w niej funkcję głównej księgowej. - Byłoby o czym mówić, ale lepiej niech wszystko, co się wiąże z prezesem PGK, pozostanie wewnętrzną sprawą firmy - powiedział „Głosowi" jeden z pracowników spółki, gdy chcieliśmy rozmawiać o powodach odejścia prezesa. Sam Gurgun wczoraj nie odbierał komórki. Przypomnijmy: Jan Guigunbył długoletnim pracownikiem słupskiej ciepłowni. Podczas drugiego konkursu na na prezesa PGK w listopadzie 2016 roku w trakcie przesłuchań kandydatów zdobył najwięcej punktów razem z sekretarzem Urzędu Gminy Słupsk. Po dogrywce, na którą zdecydowała się rada nadzorcza PGK, ostatecznie na prezesa wybrano Gurguna. ©® PODYSKUTUJ NAFORUMGP24.PL Jak się dowiedzieliśmy, zmiana nastąpiła wskutek jednogłośnego wniosku rady nadzorczej, z którym zgodziła się prezydent Słupska, pełniąca wobec spółki rolę organu założycielskiego i właściciela. Według Krystyny Danileckiej "Wojewódzkiej, prezydent Słupska powodem zmiany były nieporozumienia prezesa Gurguna z podległymi mu pracownikami oraz kontrahentami spółki. Pierwsze już zaowocowały odejściami kilku osób z PCK, a drugie mogły się zakończyć utratą ważnych zleceniodawców, co mogłoby być bardzo niekorzystne dla spółki. Dlatego prezydent Danilecka-Woj ewódzka zdecydowała Jan Gurgun był prezesem PGK od 23 listopada 2016 roku do 21 marca 2019. Od wczoraj zastąpiła go Elżbieta Rokita Zwierzęta Mruczek niejadek, czyli co taki kot powinien znaleźć w swojej misce? strona 12 Gwiazda Dlaczego aktorka Magdalena Cielecka nie wierzy w miłość do końca życia? strona 14 977013795206012 02 Druga strona Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 Pogoda w regionie 14°C 3°C Ciśnienie 1025.9 hPa Wiatr WNW15 km/h Uwaga pochmurno Niedziela Poniedziałek Wtorek 8°C 4°c 6°C o°c 8°C 2°c Jwaga: zachmurzenie i przelotne opady_ Zbigniew Marecki zblgniew.marecki@gp24.pl WĄTPLIWOŚCI WOKÓt PODWYŻKI Komentarz Ciągle jeszcze pamiętam lata 90. ubiegłego wieku, gdy w piekarniach chleby ciągle kosztowały tyle samo, ile jakoś z tygodnia na tydzień nalały. W ten sposób piekarze wprowadzali podwyżki, które hidzi denerwowały, choć for-jialnie ich nie było. Tym razem w związku ? podwyżką opłaty za przedłużenie ważności grobów na słupskich cmentarzach komunalnych mamy sytuację nieco inną, ale i trochę podobną. Pani prezydent, gdy zorientowała się, że na naszych cmentarzach czeka na likwida-qę ponad 3,5 tys. grobów, po- stanowiła radykalnie podnieść opłatę przedłużeniową, bo pewnie polityczyła, ile cmentarz może zarobić, gdy jego biuro będzie pobierać nie 188 złotych, a 750 złotych. Tę ostrą zmianę zrobiła szybko i bez żadnych konsultacji społecznych. Miała do tego prawo. Przeliczyła się tylko w jednym: nie wzięła pod uwagę, że wielu słupszczan - często starszych ludzi z niskimi emeryturami - ma na miejskikch cmentarzach po kilka grobów. Niektórzy nawet dziesięć. Nic więc dziwnego, że ludzie mocno się przerazili, gdy sobie uświadomili, ile będą musieli zapłacić. Dlatego pojawiły się ostre głosy krytyczne. Z ich powodu pani prezydent wycofała się częściowo ze swojego pierwotnego pomysłu (czytaj na str. 4). Cztery okresy przedłużeniowe to niezły pomysł, choć nadal za przedłużenie ważności grobu jednorazowo będzie trzeba sporo zapłacić. To nowe rozwiązanie może jednak słupszczan uspokoi. Słupsk Warsztaty kreatywnego uczenia się Przedszkole „Mówiś" zaprasza rodziców wraz z dziećmi na różne ciekawe atrakcje związane z bez-ołatnymi warsztatami kreatywnego uczenia się. W programie warsztatów, które są skierowane dla dzieci w wieku 2-6 lat, uczestnicy m.in. przejdą □rzez edu-room (pokój zagadek), zgłębią dziecięcą matematykę, potańczą i pograją podczas -ytmiki, wykonają kolorowe nasy na sensoplastyce oraz pognają psy, które znają wiele sztuczek. Organizatorzy zapraszają dzisiaj 23 marca) do Przedszkola Mówiś" przy ul. Orląt Lwowskich l w Słupsku (dawna Biedronka). *■ Przed kilku dniami ogłaszaliśmy lapisy, ale nadal zainteresowani nogą się u nas pojawić między godzinami 9 a 12, aby skorzystać > przygotowanych atarakcji. Zawrze też można zadzwonić pod nu-nery telefonów: 661311103oraz 530 055 301 - mówi Olga Kacperek. MAZ) ' v * -> i* £ ' Słupsk Możliwości wsparcia kobiet ze środków UE Lokalny Punkt Informacyjny Funduszy Europejskich wSłupsku organizuje 25 marca bezpłatne spotkanie informacyjne poświęcone możliwościom wsparcia dla kobiet ze środków Unii Europejskiej. Omówione zostaną m.in. możliwości samozatrudnienia oraz podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Uczestniczki dowiedzą się, jak skorzystać z bezpłatnych kursów językowych, komputerowych, zawodowych oraz studiów podyplomowych. Będzie też informacja o bezpłatnych miejscach w przedszkolach i żłobkach. Spotkanie odbędzie się w siedzibie Lokalnego Punktu Informacyjnego Funduszy Europejskich wSłupsku przy ul. Portowej 13B (Słupski Inkubator Technologiczny, sala konferencyjna I piętro), wgodz. 11 -13. Warunkiem uczestnictwa jest przesłanie do 24 marca formularza zgłoszeniowego na adres: slupsk.pife@pomorskie.eu lub Zgłoszenie telefoniczne pod numerem: 59 71418 44 lub 59 71418 45. (WF) Wpadliśmy w kryzys systemu oświaty Rozmowa z Krystyną Starczewską, prezes Krajowego Forum Oświaty Niepublicznej, która wzięła udział w konferencji „Co niepokoi w oświacie..." odbywającej się 21 i 22 marca w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych Słupsku. Jaki jest powód zwołania tej konferencji? W naszym przekonaniu nastąpiło bardzo dużo trudności związanych z tak zwaną reformą, czy jak mówią niektórzy deformą systemu edukacyjnego. Wiąże się to zarówno z prawem, jak i z zarządzeniami Ministerstwa Edukacji Narodowej, a także zbliżającym się strajkiem nauczycieli domagających się uzasadnionych podwyżek płac. Słowem, rozmawiamy od wszystkich problemach, które wyłoniły się od czasu wprowadzenia zmian przez minister Annę Zalewską. Specjaliści od oświaty, nauczyciele, a także rodzice Krystyna Starczewska jest założycielką pierwszej niepublicznej szkoły w Polsce przewidują, że prawdziwym kataklizm w systemie oświaty nastąpi we wrześniu. Czy to realna groźba? Przez wprowadzenie zmian, czyli likwidację gimnazjów w tym roku do liceów i do szkół zawodowych w edukacji ponadpodstawowej ubiegać się będą dwa roczniki. Czyli będzie dwa razy więcej uczniów, niż to było do tej pory. Na przykład w naszym warszawskim liceum mamy 1100 kandydatów na sto miejsc, czyli na jedno miejsce przypada ponad 10 osób. Nic zatem dziwnego, że rodzice są pełni obaw, czy ich dziecko dostanie się do szkoły i do jakiej szkoły. A teraz dodatkowo trudną sytuację pogłębia zagrożenie strajkiem, który może zagrozić terminom egzaminów. Czyjestjakaś recepta na te zagrożenia? Tak naprawdę jedyną receptą byłoby odwołanie tej reformy, ale to jest w tej chwili niemożliwe. Dlatego właśnie nauczyciele, ludzie oświaty muszą rozmawiać ze sobą, w jaki sposób postępować. Nowy system zaburzył i zlikwidował to, co już się udało osiągnąć. Po raz pierwszy stykam się z tym, żeby reforma polegała na likwidacji tego, co było osiągnięciem. Przecież poziom 15-latków podniósł się od czasu, kiedy wprowadzono gimnazja. Oczywiście dużo jeszcze było do zrobienia, ale teraz wpadliśmy w kryzys systemu oświaty. Wojciech Frefichowski I O konferencji Xo słychać w oświacie" piszemy na str 3 Weekend wiosenny, potem na chwilę wrócą do nas przymrozki Pogoda Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl W sobotę na termometrach zobaczymy nawet 17 stopni Celsjusza, we wtorek nad ranem minus 2 stopnie. Sobota zapowiada się ładna, wiosenna, słoneczna i ciepła. Nad morzem będzie do 10 sto- pni Celsjusza, w Słupsku 14 stopni, a na południu regionu nawet 17 stopni. Wiać będzie słabo i przyjemnie z południa. - W niedzielę będzie już chłodniej, do 5 stopni nad morzem i 8 w głębi lądu - mówi Krzysztof Ścibor z Biura Prognoz Pogody Calvus w Słupsku. - Zachmurzenie będzie umiarkowane, ale padać jeszcze nie powinno. W poniedziałek napłynie chłodniejsze powietrze z północy, zimny i nieprzyjemny wiatr w porywach do 60 km/h. Początkowo będzie padał deszcz, po południu deszcz ze śniegiem, a na Kaszubach mokry śnieg. Temperatura wyniesie do 6 stopni. Noc mroźna, do minus 2 stopni. We wtorek zachmurzenie umiarkowane, przelotnie śnieg może padać tylko na Kaszubach. Termometry pokażą do 8 stopni. Kolejne dni już pogodne, słoneczne, suche i cieplejsze. W środę temperatura wzrośnie do 8 stopni, w czwartek do 10, wpiątekdo 12, a wprzyszły weekend do 15 stopni. ©® E939 Wczoraj w O.T. Rondo w Słupsku odbywały się eliminacje do Wojewódzkiego Konkursu Recytatorskiego Poezji Polskiej dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. We wczorajszych zmaganiach z poezją udział wzięło 35. uczniów nie tylko z naszego regionu H Na Czytelników czekamy w redakcji „Głosu Pomorza" w Słupsku przy ul. Henryka Pobożnego 19 teł. 59 848 8100 Zbigniew Marecki KALENDARIUM 23 marca t343 Położono kamień węgielny pod budowę murów obronnych gdańskiego Głównego Miasta. 1768 Rada Senatu podjęła uchwałę o wezwaniu na pomoc wojsk rosyjskich w celu stłumienia konfederacji barskiej. 1839 Na łamach „Boston Morning Post" po raz pierwszy użyto określenia „OK". 1903 Bracia Wright złożyli wniosek o przyznanie patentu na ich sposób sterowania maszynami latającymi. t933 Reichstag przyjął tzw. ustawę o pełnomocnictwach, oznaczającej w praktyce przekazanie Adolfowi Hitlerowi pełni władzy, gdyż przyznawała ona jego rządowi prawo uchwalania ustaw bez zgody Reichstagu. t935 Sejm RP uchwalił tzw. konstytucję kwietniową, podpisaną miesiąc później przez prezydenta Ignacego Mościckiego. natwitterze Leszek Miller, PO Zgoda na przedłużenie Brexitu jest wyrazem słabości unijnego przywództwa. Wlk. Brytania i tak ma w Unii specjalne prawa. Do rabatu i protokołu brytyjskiego doszły wynegocjowane z Cameronem kolejne gwarancje specjalnego traktowania. Naprawdę starczy! Janusz Palikot.TR W interesie UE jest Brexit na jak najgorszych warunkach dla Anglików. Niech zbankrutują, niech cała Europa zobaczy, jak się kończy taki populizm. Nie żal mi Anglików. Ich przykład może ocalić resztę! waluty 22.03.19 USD EUR CHF GBP 3.7948 (+) 4.2894(+) 3.8079(+) 43700 (+) (+) wzrost ceny wstosunku do notowania poprzedniego (-) spadek cen w stosunku do notowania poprzedniego Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23 24.03.2019 Wydarzenia_03 Strzałem z wiatrówki wybił oko 12-letniej Lilianie. W Słupsku rozpoczął się proces Bogumiła Rzeczkowska ^ bogumila.r2eczkowska@gp24.pl l V ■ ■ 1 Zsattsądowe} W piątek przed słupskim sądem okręgowym rozpoczął się proces 26-letniego Madeja T.z Chojnic, który w ubiegłym roku strzałem z broni pneumatycznej spowodował u 12-letniej Liliany trwałe kalectwo. Siedmioma strzałami naraził życie i zdrowie 9 innych dzieci. - Nigdy w życiu nie strzeliłbym do dziecka. Mogła się kulka metalowa odbić - zarzekał się Maciej T., choć najpierw stwierdził kategorycznie, że w obecności dziennikarzy nie powie nic. -Jeżeli oni - to słowo zaakcentował - będą na sali, to ja się nie odzywam. Dosyć złego mi narobili. - Oskarżony użalał się nad sobą - wtedy w sądzie w Chojnicach głupot na mnie nagadali. Jednak Maciej T. nie wytrzymał i raz po raz zadawał pytania i składał oświadczenia. Oskarżony o spowodowanie ciężkich obrażeń ciała u Liliany i narażenie dziewięciu innych dzieci - Ale i tak wszystkiego teraz nie powiem - deklarował. Co więc mówił wcześniej? Nie, nie przyznaje się, to nie on strzelał, to jacyś trzej. On ich nie zna: - Ja tej dziewczynce udzielałem pomocy. Z akt wynika, że oskarżony topniał w miarę przesłuchań, a w sądzie wyjaśnił swoje wcześniejsze kłamstwa i nie podtrzymał tamtych wyjaśnień. - Byłem w szoku i tak powiedziałem. Ale policja dała mi do zrozumienia, żeby powiedzieć, jak było - stwierdził, zapewniając sąd, że gdy przyznał się pierwszy raz, to zrobił to dobrowolnie. Jednak „przyznał się" oznacza jedynie to, że miał w ręku broń pneumatyczną. Ale nie celował do Liliany ani do innych dzieci, tylko w górę, więc tak naprawdę do zarzutów się nie przyznał. 27 czerwca 2018 roku, wczesny wieczór. Świadectwa w szufladach. Nareszcie wakacje. Grupka dzieci i młodzieży spotkała się przy garażach na jednym z chojnickich osiedli przy ul. Młodzieżowej. Młodsze bawiły się w najlepsze, starsze rozmawiały, tańczyły na skarpie. 9-letni brat Roberta wyciągnął pistolet zabawkę. Zaczął nim „strzelać". Dźwięki piszczałki zwabiły młodego dorosłego mężczyznę. Podszedł w kierunku dzieci. - Hej, popatrzcie! Ja mam coś lepszego - zademonstrował wiatrówkę. Zaczął strzelać. W różnych kierunkach. W korony drzew. W zarośla. Nad głowami dzieciarni. I nie tylko. Robert, który zeznawał jako świadek, dokładnie opisał, skąd i w jakim kierunku padały strzały. Pięć, sześć. Pierwszy w garaż, drugi odbił się od murku przy skarpie, gdzie stała grupa dzieci. Kolejny dał się słyszeć ścinaniem liści drzew. Następny - krzykiem Liliany. A na twarzy Martyny, która stała obok niej, także nieruchomej z przerażenia, ten sam pocisk czy może jeszcze kolejny, zostawił piekący ślad. Byli jeszcze Sebastian, Konrad, Borys, Gracjan, Patryk... Stojący na linii drugiego strzału Robert ukrył się za ścianą garażu, większość padła na zie- mię, reszta nie wiedziała, co robić. Zeznania Roberta obalają wersję oskarżonego: Maciej T. zabronił dzieciom mówić, co się stało, bo przecież to tylko kamyk wpadł Lilianie do oka. I nie ratował jej, bo uciekł. Policja go złapała, bo drugi brat Roberta rozpoznał go na Face-booku. To Sebastian wziął Lilianę na ręce, a przerażony Robert z telefonu Martyny dzwonił na pogotowie, widząc jak to oko się rozpływa. 13-letnia dzisiaj Liliana jest pod opieką psychologa. Ładna dziewczyna, bardzo dobra uczennica, utalentowana muzycznie, dzielnie znosi cierpienie. To opinia jej mamy, która w sądzie jest oskarżycielką posiłkową. Ale przestała śpiewać. Głosem Liliany zachwycali się nie tylko mieszkańcy Chojnic, bona YouTube jej „Hallelujah" ma ponad 14 milionów odsłon. Opinia Roberta niesie nadzieję: - Trzyma się dobrze. Ja byłbym załamany - stwierdził pized sądem siedemnastolatek. - To jest twarda dziewczyna. Nie wiem, czy występuje, ale często mówi, że trenuje. ©® Aparat USG od WOŚP trafił na oddział neonatologii w Słupsku Specjaliści i pedagodzy poszukiwali recepty na niepokoje w oświacie Stupsk Wojciech Frełichowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Xo niepokoi w oświacie", takie było hasło konferencji, którą zorganizował Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Słupsku. Dyskutowano o zawiłościach prawnych i finansowych w oświacie, a także 0 współpracy z samorządami. Dwudniową konferencję sygnowało Krajowe Forum Oświaty Niepublicznej. Uczestniczyło w niej blisko 70 przedstawicieli szkół niepublicznych z całego kraju, zaś prelegentami byli uznani specjaliści w zakresie rozwiązań prawnych i finansowych w oświacie. - Szukany odpowiedzi dotyczących interpretacji tych wszystkich przepisów, które dla dyrektorów szkół i dla wszystkich, którzy pracują w oświacie, są często niezrozumiałe - mówi Małgorzata Iwańska, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Słupsku. Na konferencji swoje wystąpienie miał m.in. dr hab. Mateusz Pilich z Wydziału Prawa 1 Administracji Ui^iwęrsytetu Słupsk Magdalena Olechnowicz magdalena.oiechnowicz@polskapress.pl Na Oddział Neonatologiczny Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku przywieziono wczoraj nowy aparat do badań USG noworodków, zakupiony przez Fundację Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. To nowoczesny sprzęt z czterema głowicami, podgrzewaczem żelu i mnóstwem funkcji, które pozwolą lekarzom prowadzić precyzyjne badania. Personel od razu też przeszedł szkolenie, jak korzystać ze sprzętu. - To już drugi aparat USG, który otrzymaliśmy od fundacji WOŚP. Pierwszy dostaliśmy w 2013 roku i jest już mocno wysłużony, gdyż u nas nie próżnuje - mówi Magdalena Kukulska, neonatolog w oddziale neonatologicznym słupskiego szpitala. - Ten aparat to sprzęt z górnej półki, z różnymi nowatorskimi rozwiązaniami. Posiada cztery sondy do przeprowadzania usg przezciemiączkowego, usg jamy brzusznej, usg płuc i echo serca - mówi dr Kukulska. Doktor Magdalena Kukulska jest zachwycona nowym sprzętem, który jest wyższej klasy od usg używanego obecnie Pracownicy na miejscu zo- Pod koniec stycznia przyje- stali przeszkoleni i aparat chały trzy rozkładane fotele- od razu został wykorzystany. leżanki - dla rodziców. Trafiły - Mamy go od paru godzin, na oddział pediatryczny, a przeprowadziliśmy już sie- To wygodne, rozkładane fo- dem badań. To sprzęt niez- tele, które łatwo utrzymać będny do pracy w naszym od- w czystości. Rodzice mogą dziale, na pewno nie scho- w nich wygodnie spędzać czas wamy go do szafy i nie będzie przy łóżku chorego dziecka, się kurzył. To sprzęt naprawdę Natomiast jeśli decydują się najwyższej klasy, można by go spędzić z dzieckiem noc, mogą wychwalać w nieskończoność skorzystać z możliwości wysu- - nie ukrywa entuzjazmu dr nięcia oparcia i podnóżka i się Kukulska. przespać. To zdecydowanie To już kolejny sprzęt, który wygodniejsze niż siedzenie w tym roku trafił do słupskiego przy dziecku na krzesełku. szpitala od fundacji WOSP. ©® • *V * 1 c WBĘ Małgorzata Iwańska, dyr. Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Słupsku, który był współorganizatorem konferencji Warszawskiego, członek Biura Studiów i Analiz Sądu Najwyższego. W swojej praktyce prawnej pracował m.in. na stanowiskach związanych z obsługą prawną podmiotów prowadzących działalność w sektorze edukacji niepublicznej i publicznej. Autor licznych opracowań z zakresu prawa. Jest również współautorem ustawy o finansowaniu oświaty. Była też mowa o współpracy z samorządami i organizacjami lokalnymi, atakżeofi-nansowaniu zadań oświatowych. ^ Ł Jednak podczas całej konferencji przewijał się temat obecnego kryzysu w oświacie. - Naszym zdaniem gimnazja już dobrze osiadły w systemie oświaty i należało tylko popra-wić podstawy programowe. Ponadto reforma oświaty spowodowała trudności lokalowe. Jedne szkoły zostały pozamykane, inne przeciążone liczba uczniów. Burzenie tego wszystkiego spowodowało niesamowity chaos i tak naprawdę trudno powiedzieć, kiedy wszystko wróci do normy -uważa Małgorzata Iwańsksui^g) 04 Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 23-24.03.2019 Prezydent Stupska zmieniła cennik przedłużania w ażności grobów Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Shipsk \ \ Od 19 marca w Słupsku obowiązuje nieco zmieniony cennik opłat cmentarnych. Znalazły się w nim nowe stawki opłat za przedłużanie ważności grobów. Teraz można je przedłużać na cztery różne okresy, co się będzie wiązało z czteroma stawkami opłat. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami prezydentka Krystyna Danilecka-Wojewódzka zdecydowała się zmjenić swoje wcześniejsze zarządzenie z 28 lutego br., w którym radykalnie podniosła opłatę za przedłużenie ważności grobu ze 188 do 750 zł. Ruch ten motywowała tym, że ta usługa miała tę samą cenę od 1992 roku, atym-czasem koszty utrzymania cmentarza wzrosły. Przy okazji powołała się na Koszalin i Gdańsk, gdzie opłaty przedłużeniowe są nawet wyższe od tych, które wprowadzono 28 lutego w Słupsku. Jednak gdy upubliczniliśmy zarządzenie z 28 lutego, to w Słupsku odezwały się liczne głosy krytyczne, zwłaszcza ze strony tych, którzy na miej- Od 19 marca w Słupsku obowiązuje nieco zmieniony cennik opłat cmentarnych. Znalazły się w nim nowe stawki opłat za przedłużanie ważności grobów skich cmentarzach mają po kilka grobów. Początkowo prezydent Danilecka-Wojewódzka deklarowała, że z rozłożenia na raty opłaty przedłużeniowej korzystać będą mogli jedynie ludzie w trudnej sytuaqi materialnej. Później jednak zdecydowała się na większą zmianę w cennikach opłat cmentarnych. 19 marca prezydentka podpisała kolejne zarządzenie w sprawie zachowania miejsca pochówku, wprowadzając procentowe pobieranie opłat za przedłużenie terminu ważności grobu. Zamiast obowią- zującej dotychczas taryfy na20 lat, określone zostały cztery opcje czasowe: 5 lat i 25 procent aktualnej ceny, 10 lat i 50 procent ceny, 15 lat - 75 procent oraz 20 lat -100 procent, czyli pełna kwota 750 złotych. Zarządzenie weszło w życie z dniem jego podpisania. - Wbrew temu, co twierdzą publicznieniektórzyradni, rozporządzenia z 28 lutego nie przygotowywałam sama, ale konsultowałam je z radnymi podczas posiedzenia komisji resortowej. Być może niektórym coś się zapomniało. Gdy zdecydowałam się na zróżnico- wanie okresu ważności gorbów, to okazało się, że takie rozwiązanie odpowiada mieszkańcom, bo nie wszyscy chcą przedłużać rodzinne groby aż o 20 lat, bo czasem nie ma kto się nimi opiekować - mówi Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Czy najnowsze rozwiązanie zadowoli miejskich radnych? -Rozporządzenie dotyczące wysokości opłat cmentarnych to kompetencja własna pani prezydent. Ze strony radnych po 28 lutego pojawiły się jedynie c sugestie, że niektóre z wprowadzonych wtedy opłat, a zwłaszcza opłaty za przedłużenie ważności grobu, są zbyt wysokie. Jednak pani prezydent nie konsultowała z nami żadnych zmian, które wprowadziła w wyniku swojego drugiego rozporządzenia z 19 marca - mówi Beata Chrzanowska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Słupsku. Powiedziała nam także, że nie wpłynął do niej żaden oficjalny wniosek ze strony radnych w sprawie cennika cmentarnego, choć mogli to zrobić miejscy radni pracujący w komisji gospodarki. Tymczasem do naszej redakcji ciągle dzwonią czytelnicy, którzy twierdzą, że podwyżka opłaty przedłużającej ważność utrzymywania grobu była zbyt wysoka. ©® Pokaz miniatur szachulcowych Bierkom) Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Przez najbliższy tydzień w Szkole Podstawowej w Bierkowie można będzie oglądać jedyną w regionie wystawę miniaturowych budowli szachulcowych. Na pomysł jej stworzenia wpadła Katarzyna Leończyk, nauczycielka edukacji regionalnej w tej szkole. Od dziesięciu lat co roku organizuje dla uczniów i rodziców klas piątych, które mają zajęcia z regionalizmu, konkurs na wykonanie miniatury budowli szachulco-wej. - Taki projekt bardzo integruje rodzinę, bo zmusza ją do wspólnego działania. Przygotowanie każdej pracy zajmuje zwykle kilka tygodni. Efekty bywają różne, choćzwy- Na wystawie można zobaczyć bardzo różne miniatury. Także te niezwykle precyzyjne kle dominują bardzo dobre prace. Uczniów, którzy dostarczyli najciekawsze prace, nagradzamy ciekawymi książkami - mówi Katarzyna Leończyk. Najciekawsze spośród nagrodzonych prac można teraz podziwiać w nowej części szkoły w Bierkowie. Są bardzo różne. Niektóre odwzorowują istniejące budynki, a inne tylko nawiązują do stylu szachulco-wego. Autorzy zrobili albo prawdziwe miniatury, albo zadbali o wszystkie szczegóły. Naprawdę jest co oglądać. W tym roku w szkolnym konkursie na najładniejszą miniaturę I miejsce ex aeąuo zajęły Amelia Więcek i Bartosz Przygócki. Drugie miejsce wspólnie zajęli Oliwia Sołtys i Brajan Kraszewski. Przyznano także dwa trzecie miejsca, które przypadły Amelii Bednarek i Zuzi Bokacz. Ponadto przyznano trzy wyróżnienia: Zuzi Klimczuk, Wiktorii Konieczko oraz Oliwii Jankowskiej. Nie jest wykluczone, że w przyszłym roku konkurs będzie miał charakter powiatowy, bo zabiega o to Krzysztof Plebanek, nowy dyrektor szkoły. Ciekawe, czy ta propozycja się przyjmie? Może się uda, bo wszak u nas istnieje Kraina w Kratę.©® Najszczersze wyrazy współczucia Pani Wioletcie Torcz z powodu śmierci Mamy składają Koleżanki i Koledzy z Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku 008975729 Koleżance Iwonie Wojciechowskiej wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Taty składają Dyrekcja i pracownicy Centrum Zdrowia SALUS w Słupsku 006786737, Głos NEKROLOGI „Umarłych wieczność dotąd trwa Dokąd pamięcią im się płaci Chwiejna waluta. Nie ma dnia By ktoś wieczności swej nie stracił" Zamieść nekrolog, kondolencje lub wspomnienia 0 najbliższych, którzy odeszli, w Głosie Pomorza 1 bezterminowo na stronie www.nekrologi.net W, Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 Kraj 05 SOR-y jak przychodnie. Lekarz: Mamy chaos i jest czego się obawiać O sytuacji w służbie zdrowia mówi dr Maciej Hamankiewicz. były prezes Naczelnej Rady Lekarskie}. AIP: Coś ztego dzieje na szpitalnych oddziałach ratunkowych. Mamy chaos. Problemy SOR-ów są odzwierciedleniem problemów całej ochrony zdrowia, która jest źle zorganizowana i dramatycznie niedo-finansowana. Nie ma się co dziwić, że człowiek, którego spotyka nieszczęście, jakim jest choroba, chce szybko uzyskać jakąkolwiek pomoc. Czas ma dla chorego człowieka duże znaczenie, więc pacjenci udają się na SOR w nadziei, że tam uzyskają najszybszą pomoc. W ten sposób SOR-y przestały być elementem medycyny ratunkowej w przypadkach ratujących życie, a stały się elementem medycyny ratowniczej dla całej ochrony zdrowia. Pan minister zdrowia chcąc ograniczyć kolejki na SOR-ach, wymyślił przed laty, że nocną i świąteczną pomoc przypisze do szpitali zamiast do podstawowej opieki zdrowotnej. Będąc lekarzem praktykiem, mówiłem ministrowi Radziwiłłowi, że to się nie sprawdzi. I nie sprawdziło się. Zgubiła się w tym również idea medycyny rodzinnej. Podobnie z medycyną ratunkową. Ówczesny wiceminister zdrowia, Marek Tombarkie-wicz, walczył usilnie, żeby lekarze nie pracowali w karetkach pogotowia ratunkowego. Efekt jest taki, że wizyty kończą się przywiezieniem pacjenta na SOR. Kolejnym mankamentem jest fakt, że niektóre szpitale, które mają SOR-y, nie mają izb przyjęć, więc wszyscy pacjenci przechodzą przez SOR. Musimy wziąć pod uwagę, że nie ma jasnych zasad dla pacjentów, w przypadku których symptomów choroby udać się na SOR. To wszystko powoduje, że napięcia, jakie tam panują, owocują nieszczęściami - nie tylko pacjentów. Proszę pamiętać, że praca dla personelu na SOR-ach jest ogromnie wyniszczająca. Jak to możliwe, że pacjent w bardzo złym stanie nie otrzymuje pomocy afco otrzymuje ją po kifloi godzinach oczekiwaniawćerpie-imi? Takie zdarzenie nie powinno mieć w ogóle miejsca. Na pewno odpowiednie organy sprawdzą, jak do tego doszło, że pacjent nie był po minucie hospitalizowany na oddziale. Ale tu kłania się sprawa likwidowania łóżek w szpitalach i braków pielęgniarek. A braki już przerabialiśmy w latach 70. - były kartki, potem nagle zniknęły problemy z mięsem. Tu podobnie - są metody, żeby pielęgniarek było więcej. W przypadku chorego z Sosnowca - podejrzewam, że nie było dla niego miejsca na oddziale. Ja nie wyobrażam sobie sytuacji, że pacjent umiera na SOR-rze, nie potrafię tego wytłumaczyć. Czy pacjenci mają czego się obawiać? Jeżeli dalej tak źle będzie wyglądało finansowanie ochrony zdrowia i będzie chaos organizacyjny, to mamy czego się obawiać. Ja się obawiam jako pacjent o siebie i moich bliskich. Jestem lekarzem, więc mogę sobie sam pomóc w niektórych sprawach, ale pozostali ludzie są w jeszcze gorszej sytuacji. Mamy czego się bać i musimy żądać zmian. Jakub Oworuszko Śledztwo w sprawie śmierci w szpitalu w Sosnowcu Paurtna Musialska p.musialska@dz.coni.pl * m Prokuratura Okręgowa wKatowkach przejęła śledztwo w sprawie nagłej śmierci pacjenta na izbie przyjęć w Sosnowcu. Przeprowadzona została już sekcja zwłok, ale prokuratura nie udziela informacji o jej wynicach. Są donie-sienia o kolejnym przypadku lekceważenia dolegliwości pacjenta w Zagłębiu. Sprawa nagłej śmierci Krzysztofo Siweckiego w izbie przyjęć w Szpitalu Miejskim w Sosnowcu ma ciąg dalszy. Wczoraj Prokuratura Okręgowa w Katowicach przejęła śledztwo w sprawie narażenia paqenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia poprzez brak właściwej opieki, w wyniku czego doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci. Przeprowadzona została już sekcja zwłok mężczyzny, ale prokuratura nie udziela szczegółowych informa-qi w tej sprawie. - Protokołu ostatecznej opinii jeszcze nie ma. Prokurator brał udział w czynnościach i znamy wstępną przyczynę zgonu. Takich informacji jednak nie przekazujemy. W sprawie nagłej śmierci młodego mężczyzny w izbie przyjęć zostały przesłuchane pierwsze osoby - mówi Marta Zawada--Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Przesłuchiwani są świadkowie zdarzenia na izbie przyjęć Prokuratura podkreśla, że chce przesłuchać w tej sprawie wszystkie osoby obecne w tym czasie w izbie przyjęć Szpitala ..... To właśnie w tej izbie przyjęć Krzysztof Si wecki przez 9 godzin czekał na pomoc. Niestety, nie zdążyła nadejść Miejskiego w Sosnowcu. Wśród pierwszych przesłuchanych są m.in. członkowie rodziny zmarłego mężczyzny. Zabezpieczono także dokumentację oraz monitoring. Nie wiadomo, kiedy będzie dostępny pełny protokół z sekcji zwłok. Prawdopodobnie będzie trzeba na niego poczekać kilka dni. - W śledztwie wykonywane są intensywne czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności zdarzenia - zapewnia Marta Zawada-Dybek. Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek, 18 marca. Krzysztof Siwecki trafił na izbę przyjęć w szpitalu przy ulicy Zegadłowicza w Sosnowcu. Pacjent trafił na sosnowiecki SOR z siną od kolana nogą, z której sączył się płyn. Chory człowiekkonałwmęczar-niach na szpitalnym korytarzu. Na jego cierpienie i skargi najbliższych nie zareagował personel szpitala ani lekarze. W ciągu 9 godzin oczekiwania na przyjęcie przez lekarza, jego stan zdrowia pogarszał się z każdą minutą. Zmarł w izbie przyjęć. Całe zdarzenie zrelacjonowała na Facebooku bratowa pacjenta. Po zdarzeniu w Sosno- wieckim Szpitalu Miejskim powołano specjalną komisję, która ma wyjaśnić okoliczności tej tragedii. To właśnie Szpital Miejski w Sosnowcu zgłosił sprawę prokuraturze. Powody były dwa. Jednym był fakt, że Krzysztof Siwecki zmarł w izbie przyjęć. Drugim powodem był młody wiek mężczyzny. Miał zaledwie 39 lat. Dyrekcja szpitala zamieściła także krótkie oświadczenie, w którym przeprasza rodzinę zmarłego i zapewnia, że dołoży wszelkich starań, aby wyjaśnić zaistniałą sytuaqę. To kolejne zlekceważenie pacjenta w ostatnim czasie Zaskakujący jest fakt, że to nie pierwsza tego typu sytuacja w Zagłębiu. W minioną niedzielę, 17 marca, w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Dą- na browie Górniczej doszło do sytuacji budzącej ogromne kontrowersje. Wideo, które trafiło do mediów społecznościowych, ukazuje sytuację cierpiącej zbólu młodej kobiety, która nie mogła doczekać się pomocy. Po kilkudziesięciu minutach zaczęli interweniować przebywający na szpitalnym oddziale ratunkowym inni pacjenci. Kobieta jednak zemdlała, co wywołało poruszenie. Internauci zwracają uwagę na fakt, że obecny w pobliżu ratownik zamiast udzielić pomocy, oddala się. Fala komentarzy, która się pojawiła pod wideo zamieszczonym na Facebooku, rozbudziła gorącą dyskusję, azopinii internautów wynikało, że takie sytuacje zdarzają się częściej. „W pierwszej kolejności konsekwencje powinny zostać wyciągnięte wobec wszystkich szczebli kadry zarządzającej szpitalem. Zaczynając od Dyrektora Szpitala, idąc w dół szczebelkami podległości pra-cownikówSOR. To są osoby, którym płacimy za zarządzanie szpitalem. Jeżeli dopuściły do takich scen, to powinny zostać wyciągnięte z tego konsekwencje. Anakońcu, jeżeli zostanie udowodniona winapracownika/pra-cowników, do odpowiedzialności powinni zostaćpociągnięci bezpośredni winni tej sytuacji" komentowała jedna zintemautek. „Dąbrowski szpital potrzebuje zmian w wiehi obszarach" - napisał na Facebooku prezydent Dąbrowy Górniczej Marcin Bazylak. „Zmiany wymaga przede wszystkim sposób zarządzania" - dodał. Dlatego prezydent Bazylakpodjął decyzję o ogłoszeniu konkursu na nowego dyrek-tora szpitala im. Sz. Starkiewicza. Projekt uchwały został przedłożony Radzie Miejskiej. Współpraca: A. Dziedzic, P.Sobieiaisld ©® Minister Zalewska apeluje do nauczycieli, by „pozostali przy uczniach". ZNP odpowiada Jakub Oworuszko jakub.oworuszko@polskapress.pl Do strajku zapowiadanego przez nauczycieli pozostały już tylko dwa tygodnie. Zarówno rząd, jak i ZNP deklarują, że chcą podjąć dialog, ale dotychczas żadne spotkanie się nie odbyło. Minister edukacji zaapelowała w piątek do nauczycieli, by „byli przy uczniach" w trakcie kwietniowych egzaminów. - Centralna Komisja Egzaminacyjna jest przygotowana do przeprowadzenia egzaminów. W szkołach powołano już zespoły nadzorujące. Zwracam się do wszystkich nauczycieli z prośbą o to, by przy swoich uczniach, dzieciach byli. By razem z nimi emocjonowali się tylko i wyłącznie tym, że trzeba jak najlepiej napisać egzamin -zaapelowała minister edukacji narodowej, Anna Zalewska. Jak stwierdziła, rząd chce rozmawiać o „przyszłości wy- nagrodzeń". - Chcemy rozmawiać otym, jak wynagrodzenia i ich struktura powinna się kształtować. Jesteśmy cały czas w dialogu. Ale prosimy nauczycieli, byśmy rozmawiali spokoj -nie w miejscach do tego przeznaczonych, jak np. w Radzie Dialogu Społecznego - mówiła, zaznaczając przy tym, że przez groźbę strajku uczniowie i ich rodzice nie mogą „spokojnie myśleć o egzaminach". Na odpowiedź szefa Związku Nauczycielstwa Pol- skiego nie trzeba było długo czekać. - Tego rodzaju apele mają efekt odwrotny do zamierzonego. Pokazują arogancję i jeszcze bardziej podburzają środowisko nauczycieli. Byliśmy, jesteśmy i będziemy przy uczniach, nawet gdy skończy już pani kampanię do euro-parlamentu - stwierdził Sławomir Broniarz. - Nie mamy w pani orędownika, manipuluje pani faktami - podsumował szef ZNP.©® Minister edukacji narodowej Anna Zalewska prosi, by nauczyciele nie strajkowali w trakcie egzaminów 06 Świat Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 Brexit: Aksamitny rozwód 22 mąja lub bez porozumienia 12 kwietnia Burza po słowach Trampa o władzy Izraela nad Wzgórzami Golan Wttszyngtun Katarzyna Stańko katafzyna.stańko@polskapress.pl Słowa prezydent Trumpa, który zakceptował przyłączenie Wzgórz Gołan do Izraela, wywołały protesty na świecie. „Po 52 latach już czas, aby Stany Zjednoczone w pełni uznały władzę Izraela nad Wzgórzami Golan. To kluczowe ze względów strategicznych i bezpieczeństwa państwa Izrael i dla stabilności regionu" - w czwartek prezydent Trump napisał naTwitterze, wzbudzając ostre komentarze sprzeciwu społeczności międzynarodowej. W ten sposób amerykański prezydent poparł politykę izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu przed kwietniowymi wyborami w Izraelu. - Prezydent Trump pisze hi- storię. Zadzwoniłem do niego i podziękowałem mu - powiedział Netanjahu, który zabiegał o te słowa prezydenta Stanów Zjednoczonych od dwóch lat. Deklaracja Trumpa wypowiedziana na 3 dni przed wizytą Netanjahu w Waszyngtonie i tuż przed wyborami do Knesetu bardzo wzmacnia jego pozycję. Wcześniej Trump uznał Jerozolimę za stolicę Izraela i przeniósł tam ambasadę USA z Tel Awiwu, co oburzyło świat arabski. - Unia Europejska nie uznaje suwerenności Izraela nad Wzgórzami Golan, terytoriami okupowanymi przez Izrael od czerwca 1967 roku - oświadczyły w piątek rzeczniczka UE, rzeczniczka rządu Niemiec oraz francuskie MSZ. Władze w Syrii nazwały deklarację Trumpa „ślepą stronniczością wobec Izraela". Turcja stwierdziła, że legitymizuje ona naruszanie prawa międzynarodowego przez Izrael i doprowadzi do eskalacji przemocy ila Bliskim Wschodzi. Do chóru krytyki Stanów Zjednoczonych przyłączyła się również Rosja, która jest bliskim sojusznikiem Syrii w regionie. Izrael zajął znaczną część należących do Syrii Wzgórz Golan podczas wojny sześciodniowej w 1967 roku, a w 1981 r. wcielił je do swego terytorium. Decyzja ta nie została nigdy zaaprobowana przez wspólnotę międzynarodową. W 2017 roku ONZ przyjęła rezolucję krytykująca Izrael za okupację Wzgórz Golan. Polscy żołnierze do 2009 r. pełnili tam służbę w siłach pokojowych ONZ. W mediach pojawiły sie doniesienia, że Polacy mają tam wrócić, ale nie ma oficjalnego potwierdzenia. ©® politycy od czterech miesięcy. Premier May, która forsuje porozumienie z UE, ma również bardzo silnych oponentów w swojej własnej Partii Konserwatywnej , której duża część nie poprze porozumienia, żądając dymisji May. Czy możliwe są jeszcze inne scenariusze? Teoretycznie brytyjski parlament może nie zgodzić się na odłożenie brexitu, wtedy Wielka Brytania wysz-łaby z Unii 29 marca, czyli według obowiązującego stanu prawnego. Możliwe, choć bardzo mało prawdopodobne, jest odwołanie brexitu przez posłów. Taką możliwość w grudniu zaakceptował Trybunał Sprawiedliwości UE, zezwalając Wielkiej Brytanii na jednostronne odwołanie brexitu. Analitycy BBC wskazują jeszcze na opcję przyspieszonych wyborów i dymisji rządu, ale takie rozwiązanie wydaje się najmniej prawdopodobne. Na stronach parlamentu brytyjskiego zamieszczono w środę petycję przeciw brexitowi. Ponad 3 min Brytyjczyków, w tym wielu celebrytów, jak na przykład aktor Hugh Grant, podpisało dokument on-line. Zainteresowanie Brytyjczyków petycją jest tak duże, że na kilka godzin zablokowano stronę brytyjskiego parlamentu. Liczba podpisów wciąż rośnie. ©® fcafira c Książki dostępne w dobrych księg&rniadi 0faz Placówkach Pocztowych Poczta Polska Katarzyna Stańko katarzyna.stanko@polskapress.pl , ^ l|l^ Bruksela Rada Europejska zgodziła się na przesunięcie brexitu. o co apelowała na unijnym szczycie Theresa May. O tym. czy Wielka Brytania opuści Unię wsposób uporządkowany na bazie umowy - 22 maja. czy bez jakiegokolwiek porozumienia -po raz trzeci będzie decydować Izba Gmin w głosowaniu wprzyszłym tygodniu. Jeśli brytyjski parlament po raz trzeci odrzuci porozumienie, które Theresa May zawarła z Komisją Europejską 25 listopada, rozwód Wielkiej Brytanii z Unią odbędzie się na twardych warunkach 12 kwietnia bez jakiejkolwiek umowy. Na zwłokę zgodzili się w czwartek w nocy unijni przywódcy, aby ponownie dać czas brytyjskiemu parlamentowi na ratyfikację umowy, której negocjowanie 90 proc. Brytyjczyków uważa za „upokarzające". Porozumienie popiera zaledwie 14 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii. Unijne negocjacje trwały wiele godzin, zostały jednak przyjęte z dużą ulgą przez premierów Analitycy niemieckiej Fundacji Bertelsmanna szacują, że Unia straci na wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii bez umowy 40 mld euro rocznie. Sami Brytyjczycy mają stracić 57 mld euro rocznie obradujących na forum Rady Europejskiej. Twardy brexit (czyli bez umowy) może kosztować obywateli Unii Europejskiej nawet 40 mld euro rocznie - wyliczyła Fundacja Bertelsmanna, a samą Wielką Brytanię - 57 mld euro. Kolejnym po Wielkiej Brytanii państwem, które najbardziej straci na opuszczeniu Zjednoczonego Królestwa, są Niemcy. Analitycy twierdzą, że będzie to około 10 mld euro rocznie. Na brexicie zyskać mają natomiast Stany Zjednoczone oraz Chiny, które liczą na wzrost obrotów handlo- wych zarówno z UE, jak i Wielką Brytanią. Jakie są szanse na aksamitny rozwód? W poniedziałek lider największej opozycyjnej Partii Pracy, Jeremy Corbyn, spotka się z premier May. Mają rozmawiać o przyszłotygodniowym głosowaniu nad porozumie- CZEGO CHCĄ BRYTYJCZYCY? 35 proc. Brytyjczyków chce rozpisania kolejnego referendum w sprawie brexitu. 25 proc. popiera opuszczenie UE bez umowy. 15 proc. jest za miękkim brexitem i pozostaniem w unii celnej oraz na wspólnym unijnym rynku. 14 proc. popiera umowę wyjścia z Unii. O ile odłożyć brexit? 50 proc. akceptuje odłożenie brexitu o miesiąc, 45 proc. o 3 miesiące, 35 proc. o 6 miesięcy, a 30 proc. o 2 lata. niem wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. - Jako partia polityczna bierzemy na siebie odpowiedzialność i szukamy rozwiązań - zapowiedział Corbyn. Słowa labourzystów dziwią, biorąc pod uwagę chaos legislacyjno-proceduralny, który fundują swoim obywatelom brytyjscy Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 Akcja redakcja_07 KROTKO Akgaredakoa Strona od czytelników dla czytelników Na stronach Akcja redakcja piszemy o tym, o czym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarz Daniel Klusek. Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas 0 tym. Pod adresem: daniel.klu-sek@gp24.pl czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr. tel.: 59 848 8121. Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najważniejsze i najciekawsze zamieścimy na łamach „Głosu Pomorza" i gp24.pl.(DMK) \kcHi nthikcja U nas czekają zguby 1 oferty pomocy W „Głosie" funkcjonuje Biuro Rzeczy Znalezionych. O tym, co znajduje się w BRZ, piszemy w poniedziałki, środy i piątki. Uwaga! Nie przyjmujemy już nowych rzeczy znalezionych przez Czytelników. W ramach Banku pomocy można przekazywać sobie m.in. meble, sprzęt RTV i AGD. Na zgłoszenia czekamy pod nr. tel. 59 848 8121. Oferty i prośby o pomoc publikujemy we wtorki, czwartki i soboty. (DMK) Zobacz Jak powstaje „Głos Pomorza" Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia, które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy w godz. 10-16 pod nr. tel. 59 848 8121. (DMK) OLA KONSUMENTOW Tam konsumenci mogą znaleźć pomoc Mieszkańcy Słupska o pomoc mogą prosić miejskiego rzecznika konsumentów. Zbigniew Perzyna przyjmuje interesantów przy ul. Jana Pawła II1, pokój 225 (II piętro), tel. 59 810 52 93, e-mail: mrk@ um.slupsk.pl. Mieszkańcy powiatu słupskiego o pomoc mogą prosić powiatowego rzecznika konsumentów. Marek Kurowski interesantów przyjmuje w pokoju 132, Starostwa Powiatowego, tel. 59 84187 00, e-mail: rzecznikkonsumenta@po-wiat.slupsk.pl. Pomocy wproblemach konsumenckich udziela Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Słupsku, ul Jana Pawła II1, tel. 59 842 54 68, e-mail: ihslupsk@wp.pl. Konsumenci mogą się zgłaszać do Oddziału Federacji Konsumentów wSłupsku, al. 3 Maja 44, tel. 59 842 02 24, e-mail: slupsk@federa-cja-konsumentow.org.pl. Bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać pod nr. infolinii Federacji Konsumentów 801 440 220 i 22 290 8916. (DMK) LISTY/OPINIŁ fety pod adresem ul Hemyka Pobożnego ^76-200 Słupsk Telefon ciyltiffiy 598488121 dan&ł Jdtssek@gp24.pl Pies porzucony na tyłach schroniska dla zwierząt @Magdalena: - Może się zgubił i ktoś go podrzucił w jedyne sensowne miejsce, bojąc się pytań, czy to nie jego zwierz. Dobrze, że trafił tu, a nie do lasu. @Roksana: - Kiedy ktoś zabija dzieciaka, czytam komentarze: „lepiej byłoby oddać, gdzieś zostawić". Kiedy ktoś zostawia/porzuca psa w miejscu, gdzie ktoś go znajdzie czytam: „zwyrodnialec". Czegoś nie rozumiem... Uważam, że jeżeli ktoś zrobił taki krok, to zrobił zdecydowanie lepiej, niż miałby się znęcać! @Marzena: - Uważam, że chociaż dobrze, że na tyłach schroniska, a nie gdzieś w lesie. Ale i tak przykre, jak można porzucić tak zwierzę? Ale może lepiej tak, niż by jakaś krzywda psu się stała. @Dorota: - Ja sobie nie wyobrażam oddać mojego pieska, bo bardzo gp kocham. Ale uważam, że lepsze zostawienie jego przy schronisku niż gdzieś w polu albo zabicie. Niestety, ludzie także zostawiają swoich bliskich, schorowanych rodziców. Żyjemy w świecie znieczulonym na cierpienia innych ludzi lub zwierząt. @Malwina: - Gdyby nie to, że na mojej stancji nie można mieć zwierząt, to bym go przygarnęła. @Paulina: - Jak my mamy siebie nawzajem szanować, gdy widzi się takich „ludzi". @Magda: - System jest zły, bo psy są zbyt łatwo dostępne dla nieodpowiedzialnych ludzi. Brak obowiązkowej sterylki i rejestracji powoduje. że takie historie będą się nadal zdarzały. @Aron: - Rozmnażanie pod kontrolą - rejestracja każdego zwierzaka... @Konrad: - Lepsze to niż porzucenie z dala od schroniska. A jak nie chcecie tego niecnego procederu, to sposób jest tylko jeden. Powszechna, obowiązkowa rejestracja, potwierdzona stosownym czipem. Właścicielowi kozy trudno się wyłgać bajką, że jego koza poszła szukać Pacanowa, to i z psami można by tak samo. Tylko trzeba chcieć i pies zacznie kosztować właściciela, a nie nas wszystkich. @123: - Kiedy wprowadzi się obowiązek sterylizacji, tj. szczepienia zwierząt, aby w naturalny sposób ograniczyć liczbę zwierząt „niechcianych", aby schroniska były prawie puste, a posiadanie psa czy kota było luksusem dla tych, którzy są w stanie poświęcić swój czas i środki, aby odpowiednio się nimi zająć, (dmk) AUTOPROMOCJA Niepełnosprawny kierowca będzie mógł kupić abonament mieszkańca na cały rok Stopsk Daniel Klusek Pan Andrzej w biurze Strefy Płatnego Parkowania dowiedział się. że nie może kupić abonamentu osoby niepełnosprawnej na rok, bo karta, która go do tego uprawnia, ważna jest tylko do końca stycznia. Pan Andrzej mieszka w centrum miasta, gdzie obowiązuje strefa płatnego parkowania. Mężczyzna ma kartę osoby niepełnosprawnej. Dokument ważny jest do stycznia przyszłego roku. Kilka dni temu nasz czytelnik sprzedał swój samochód i kupił inny. Jako mieszkaniec strefy płatnego parkowania, posiada abonament osoby niepełnosprawnej. Poszedł więc do biura Strefy Płatnego Parkowania, by wykupić taki abonament, ale już na nowy samochód. - Tam dowiedziałem się, że nie mogę tego zrobić, bo abonamenty sprzedawane są na cały rok, a ja w ciągu tego roku mogę stracić uprawnienia osoby niepełnosprawnej - mówi pan An- Niepełnosprawni kierowcy mogą wykupić karty parkingowe za 10 zł za rok drzej. - Poprosiłem więc, by przysługujący mi abonament mieszkańca wystawiono tylko do końca stycznia przyszłego roku, czyli do końca ważności obecnej karty osoby niepełnosprawnej. Powiedziano mi jednak, że takiej możliwości tam niema. Od pracowników biura strefy dowiedział się, że może wykupić tradycyjny abonament mieszkańca na pół roku lub na rok albo napisać wniosek do dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej, by ten wydał zgodę na wykupienie abonamentu dla osoby niepełnos- prawnej ważnego krócej niż równy rok. - Jednak co z tego, skoro na rozpatrzenie wniosku czeka się nawet miesiąc - mówi pan Andrzej. - Gdzie ja mam w tym czasie parkować samochód? Mam zostawiać go na miejscach poza strefą, a drogę do domu pokonywać na piechotę, choć moja niepełnosprawność wynika między innymi z kłopotami z poruszaniem się? Miasto nie powinno stwarzać osobom niepełnosprawnych takich problemów. - Problemu żadnego nie ma -zapewnia tymczasem Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej. - Trzydziestodniowy termin, o którym mówią przepisy, to czas maksymalnego oczekiwania na odpowiedź. Wnioski takie, jak pana Andrzeja, rozpatrujemy najszybciej, jak to jest możliwe. W sprawie tego mieszkańca natychmiast podjąłem decyzję, że może on wykupić abonament osoby niepełnosprawnej warunkowo na rok. Gdy otrzyma dokument, który przedłuża jego prawa jako osoby niepełnosprawnej, powinien pokazać go w biurze strefy. Jak dodaje, pracownicy biura strefy muszą kierować się wytycznymi wynikającymi z przepisów prawa miejscowego. W sytuacjach specjalnych, takich jak pana Andrzeja, decyzje podejmować może tylko dyrektor ZIM. ©® Strefa Biznesu % ' v Magazyn menedżera 08 Informator-kultura Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 Muzyka, teatr, warsztaty i zabawa - zaplanuj weekend Dan iel Klusek daniel.idusek@gp24.pl Na wydarzenia muzyczne, teatralne i klubowe będzie się można wybrać w weekend. Epopeja na scenie Spektakl „Pan Tadeusz" zobaczymy w Nowym Teatrze w sobotę i niedzielę o godz. 18. Tytułowym bohaterem jest młodzieniec z rodu Sopliców powracający w rodzinne strony, zakochany w Zosi i uwodzony przez Telimenę. Jego ojciec ukrywający się pod przebraniem księdza Robaka, przygotowuje powstanie. Bilety: 35 i 30 zł. Jazda żegnać zimę Rajd rowerowy na pożegnanie zimy i powitanie wiosny odbędzie się w sobotę. Przejazd w kierunku Dębnicy Kaszubskiej, do Leśnego Dworunabiesiadę przy ognisku. Należy zabrać kiełbaski. Trasa ok. 45 km w obie strony. Zbiórka w Parku Kultury i Wypoczynku przy fontannie w sobotę o godz. 9.30, wstęp wolny. Szukamy wiosny Wycieczka „Powitanie wiosny - Marzanna" odbędzie się w niedzielę o godz. 10.30 w Ustce. Uczestnicy będą szukać wiosny u Oli i Zbyszka nad Słupią w Wodnicy. Trasa piesza, rowe- rowa i kajakowa. Informacje: tel. 664 349 001. Zbiórka na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji, wstęp jest wolny. Morsy wychodzą z wody Miłośnicy zimowych kąpieli morskich w niedzielę zakończą w Ustce sezon. Spotkanie morsów w południe na plaży zachodniej, na wysokości ID mola. Podsumowanie sezonu zimowego na Bunkrach Bluche-ra. Wstęp wolny. Tulipany jak spod igfy W Rękodzielni SOK w sobotę o godz. 16 odbędą się Warsztaty tulipanowe. Uczestnicy zajęć będą mogli własnoręcznie wykonać ozdoby domu lub podarunek. Zapisy: 59 842 47 07, koszt uczestnictwa: 20 zł. Ptaszki z drewna Muzeum Pomorza Środkowego organizuje w sobotę o godz. 12 warsztaty „Drewniane ptaszki" . Uczestnicy zaj ęć będą mogli wykonać tradycyjne ludowe ozdoby. Organizatorzy zapewniają materiały i pomoc instruktora. Zapisy pod nr. tel. 59 842 40 81 wew. 306. Koszt: 12 zł. Masza z Niedźwiedziem Spektakl „Niedźwiedź i Masza - czyli gdzie moja kasza?" zobaczą dzieci w sobotę o godz. 11 w teatrze Tęcza. Jak wyglądało pierwsze spotkanie Maszy z Niedźwiedziem? Czy to ona trafiła do lasu, czy może Niedźwiedź zabłądził do ludzkich siedzib? Bilety: 20,15 zł. Zabawny Kapturek Spektakl „Czerwony Kapturek" w wykonaniu teatru Władca Lalek zobaczyć można będzie w sobotę o godz. 11 w Centrum Kultury i Bibliotece Publicznej Gminy Słupsk w Głobinie. Na kanwie znanej bajki powstał żartobliwy, wręcz kabaretowy spektakl, pełen piosenek i z wartką akcją. Wejściówki kosztują 10 zł. Techno na sobotę Kolejny wieczór pod hasłem Trochę techna nie zaszkodzi odbędzie się w sobotę w Dom Owce. Michael Poon, Ombo i Begu zagrają tym razem techno w wielu jego gatunkowych odsłonach. Początek o godz. 21, wejściówki: 10,8 zł. Metalowy Motor Corruption, jeden z najważniejszych obecnie polskich zespołów matalowych, zagra w sobotę o godz. 19.30 w Motor Rock Pubie. Koncert będzie częścią trasy Rock'n'Roll is Your Enemy? We are Your Enemy!. Promuje ona dwie najnowsze płyty zespołu: „Spleen" i „Ruin of a Man". Wejściówki kosztują 40 zł. Zenek na rockowo Zenek Kupatasa i zespół Puli the Wire zagrają w Motor Rock Pubie w niedzielę o godz. 19. Zenek na scenie preferuje swobodę i spontaniczność. Puli The Wire to zespół z Żyrardowa gra-jący energetycznego rock and rolla. Wejściówki: 25 zł (przed- sprzedaż), 35 zł (w dniu koncertu). Noc tańca W klubie Duo Cafe podczas Gorączki wiosennej sobotniej nocy od godz. 21 będzie się można pobawić przy gorących przebojach gwiazd światowej muzyki od lat 60. aż do współczesnych. Będą rytmy disco, house i klubowe. O dobór hitów zadba didżej. Wejściówki: 10 zł. Disco zabawa W klubie Wiking Reaktywacja w sobotę od godz. 21 będzie się można pobawić przy polskich i światowych tanecznych hitach lat 70., 80. i 90 oraz disco polo. Wejściówki: 10 zł. Angielski za darmo W sobotę o godz. 19 w Herbaciarni w Spichlerzu Richtera odbędzie się kolejne spotkanie wramachEnglishCafe. Przyjść mogą zarówno ci, którzy mówią biegle po angielsku, jak i osoby dopiero uczące się. Zajęcia poprowadzą Katarzyna Macegoniuk i Marcin Grębo-wicz. Wstęp wolny. Słowem silni Eliminacje powiatowe 64. edycji Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego odbędą się w sobotę o godz. 10 w teatrze Rondo. Uczniowie szkół średnich oraz dorośli zaprezentują się w kategoriach: recytacja, poezja śpiewana, wywiedzione ze słowa, teatr jednego aktora. Wstęp wolny.©® POGODA Krzysztof Ścibor Biuro Calvu^ | Sobota 23.03,2019 Nad Pomorze dociera ciepłe i suche powietrze z południa; Europy. W ciągu dnia sporo przejaśnień i bez opadów. Będzie ciepło, max 10:18°C. Wiatr słaby z płd.-zach. W nocy sucho.: W niedzielę więcej chmur, bez opadów i chłodniej max 6:8 °C. Wiatr umiarkowany ż zach. W poniedziałek deszcz, po południu śnieg z deszczem i mokry śnieg. Wiatr z północy silny. We wtorek rano mróz. Od środy coraz cieplej. i pogodnie ciągły deszcz ciągły deszcz i burza Pogoda dla Pomorza mjMm WM Stan morza (Bft) 2-3 Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru 2-3 SW 1026 hPa \ 6 o Łeba ITPM / 20 km/h © SŁUPSK 7 _ mma Świnoujście 6 o Kołobrzeg Sławno LęSork rre»a Władysław Wejherowo H# Pogoda dla Polski m &> ■Jm, & S2ml GDAŃSK $0cm Bytów Kościerzyna ii4°gy Starogard Gdański #90 cm 5ft12 cm Połczyn-Zdrój Szczecinek SZCZECIN © EH3ES L1ZK1 o Stargard Drawsko Pomorskie 11 Ałtil / 15 km/h OSKI # ! « & ] # 1. & 1 * 7° 4° 7° 8° 14° 15° pochmurno mżawka ^ przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem marznący deszcz t > zamieć śnieżna A opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru grubość pokrywy śnieżnej 1011 hPa f | ciśnienie i tendencja ** smog I fei , zachmurzenie umiarkowane 'Gt przelotny deszcz przelotny śnieg przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka ciągły śnieg mgła V marznąca mgła ^śliska droga marznąca mżawka 19° i temp. w dzień ^ temp. w nocy ; temp. wody ^ przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem marznący deszcz t > zamieć śnieżna A opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru grubość pokrywy śnieżnej 1011 hPa f | ciśnienie i tendencja ** smog Gdańsk 12f 7 ° Kraków 15° 12° Lublin 14° 10° «#■ Olsztyn 13° 8 ° ..... Poznań 1b 11 JtL Toruń 16° 10° 4§> Wrocław 19° 12° .....«■ Warszawa 15" 10° s> Karpacz 17° 9 ° ..... Ustrzyki Dolne 15° 7 ° "'&■..... Zakopane 14° 6 ° #90 cm 5ft12 cm INFORMATOR KINA Słupsk Cateszoęśtie,sob., godz. 11.10,18.55, niedz., godz. 1855; Gemno, prawie noc sob., godz. 1530,18.30,21.20, niedz.,godz. 15.55,1825,21.20; Kapitan Marveł, 2D dubbingsob.niedz., godz. 11.30, 1430,2D napisy sob.-niedz., godz. 17.15,20; Kobiety mafi 2, sob.,godz. 1950,21, niedz., godz. 13, 1935,2055; Kurier,sob., godz.10.20,16,18,2030, niedz., godz. 10.20,1250,15.20,1750,20.20; Psi patrol - kosmopiesla sob.-niedz., godz. 10.30; Tomy. sob.-niedz., godz. 15,18.10,20.45; Władcy przygód. StąddoObfrią sob., godz. 10.40, 13.40. T7.35, niedz., godz.10.40,14.15.1635; BńModeteklywistyczYieLassegoiiyiaLPierwszala-jemnica, sob.-niedz., godz. 10.15; O^psiakkrólowąsob., godz. 12,1330,14,16.05, niedz., godz. 12,14,16.05,1735; iakwytresowaćsmoka 3, sob.-niedz., godz. 10,12.40; 0 psie; który wróclłdodomu. sob., godz. 16.15; RobaczkizzaginioRądżungilscb.1godz.13.20 Rejs_ Kurier, sob., godz. 2030, niedz., godz. 14; Gbtsob., godz. 15.45, niedz.,godz. 18; Ciemna prawie noc, sob., godz. 18, niedz.. godz. 16 Ustka Delfin Kurier, sob.-niedz., godz. 16.15; Faworyta, sob.. godz. 18.15, niedz., godz. 20.15; Gemnaprawienoc,sob..godz. 20.15, niedz., godz. 18.15; Biuro detektywistyczne LassegoiMaL Pierwsza tajemnica, sob.-niedz., godz. 14.40 Lębork tasgata Robaczki z zaginioną dżungli. sob -niedz., godz. 16; Cateszczęśde. sob.-niedz., godz. 18; Ciemno, prawie noc, sob.-niedz., godz. 20 KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS59 84242 56; dyżurny ruchu59 8437110; MZK59 848 93 06; Lębork. PKS 59 8621972. MZK59 8621451; Bytów: PKS 59822 22 38; Człuchów: PKS59834 2213; Miastko: PKS598572149. MMMmmMRlMHnMMHMMHMNMMMimmMMM DYŻURY APTEK Słupsk sob.-niedz. - Dom Leków, ul. Tuwima 4, tel. 59 8424957 Ustka sob. - Jantar, ul. Grunwaldzka 27a,tel. 5981446 72, niedz. - Panaceum 013, ul. Kopernika 18. tel. 598144367 Bytów sob.-niedz. - Centrom Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3. tel. 59 822 6645 Miastko sob.-niedz. - Piastowska, ul. Długa 10, tel. 59 857 2245 Człuchów sob. - Oberland, ul. Długosza 29. tel. 59 83417 52. niedz. - Prima. ul. Długosza Tl. tel.5972122 03 Lębork sob. - Dbam o Zdrowie, al. Wolności 40. tel. 59 862 83 00; niedz. - Cef@rm, ul. Armii Krajowej 32/1, tel. 59 86340 90 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk:_ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Hubal-czykówl. tel.59 8460100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 81469 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 598146011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy59 86330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 86352 02; BytÓW: Szpital, ul. Lęborska 13. tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 85709 00; Człuchów: 598345309. WAŻNE Ogólnpolskie Pogotowiedla Ofiar Przemocy wRodzinie, tel.59848 0111,801120 002; Słupsk: Policja997; ul. Reymonta, tel. 59 848 0645; Pogotowie Ratunkowe 999; Straż Miejska 986; 598433217; Straż Gminna5984859 97; UrządCelny-587740830; Straż Pożarna 998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze 392; Pogotowie Ciepłownicze993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne994; Straż Miejska alarm986: Ustka 598146761,697696 498;Bytów 598222569; KULTURA Nowy Teatr, ul. Lutosławskiego 1, tel. 59 84670 00; Filharmonia Sinfonia Baltica, ul. Jana Pawła II3, tel.59 8423839; Teatr Tęcza. ul. Waryńskiego 2, tel. 59 8423935; Teatr Rondo. ul. Niedziałkowskiego 5a, tel. 59 8426349; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1. tel.59 845 6441; Emcek. al. 3 Maja 22, tel. 59 843Tl 30; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3, tel. 598405838. USŁUGI POGRZEBOWE_ Kalla, ul. Armii Krajowej 15. teł. 59 842 81%. 601 928600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń teł. (24h/dobę) telefon502525 005 lub 598411315. ul. Kaszubska3A. Windaibalda-chim przy grobie; Hades. ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59 842 98 91.6016637%. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo).tel.59 842 8495.604434441. Wirłda i baldachim przy grobie. PORADNICTWO Biuro Porad Obywatelskich - ul. Niedziałkowskiego 6, czynne: pon.-czw. wgodz. 10-14; Telefon zaufania Tama -598414046, czynny: pon. -pt. wgodz. 16-20; Alkoholowy telefon zaufania Krokus - czynny 17-22.598414605. ^ TAXI \)^t> 607 271717 ^8422700 NAJTftŃSZE TftXi W SŁUPSKU Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 Zbliżenia 09 Teheran Streetstyle. Miejsce, w którym moda zbiega się z polityką Katarzyna Rodacka redakqa@dziennik.krakow.pl Mija godzina, od kiedy Vida Movahed rozpoczęła swój protest. To cicha demonstracja na jednej z najgłośniejszych ulic Teheranu. Vida stoi na ulicznej skrzynce. Spokojnie macha zrobionąprzez siebie białą flagą, której trzon stanowi zwykły kij. Jako materiału użyła chusty, która jeszcze przed godziną zakrywała jej włosy. To już ponad rok, od momentu, kiedy jej postać stała się symbolem walki o zniesienie obowiązku noszenia pizez Iranki hidżabu. 1. Lato to szczególna pora. Czter-dziestostopniowe upały potra-fiąbyć nie do zniesienia, zwłaszcza jeśli na głowę trzeba nałożyć hidżab - obowiązkową chustę, która powinna zakrywać całe włosy. Jednak przez ostatnie prawie 40 lat, które upłynęły od Rewolucji Islamskiej, Iranki powoli i sukcesywnie wyrywały dla siebie coraz więcej wolności. To, za co wiatach osiemdziesiątych młodzi wylądowaliby na komisariacie, dzisiaj raczej kończy się upomnieniem czy mandatem. Dlatego obecnie wiele Iranek - głównie mieszkanki dużych miast - nosi swoje chusty zdecydowanie luźniej. Imimożeobecnieprawoniejest tak surowo egzekwowane jak kiedyś, to ryzykują one zwrócenie na siebie uwagi przez policję obyczajową. Rozdział 18 Kodeksu Karnego Islamskiej Republiki Iranu po-święcony jest bowiem przestępstwom przeciwko skromności imoralności. Artykuł 638 mówi, że ten, kto w miejscu publicznym dopuszcza się zachowania uznawanego za haram (nieczyste), powinien zostać skazany na 2 miesiące więzienia lub karę nawet 74 batów. Kobieta, która pokazuje się w miejscu publicznym bez muzułmańskiego hidżabu, powinna zostać ska-zanana kię więzienia od 10 dni do 2 miesięcy lub na mandat wwysokości500tysięcy riali (ok. 43 zł). Statystyki notują, że w 2015 roku między majem a grudniem zatrzymano ponad 40 tysięcy tzw. bad hijab, czyli osób, które nie nosiły chusty zgodnie z obowiązującym prawem. Jeszcze do końca grudnia 2017 sumiennie egzekwowano mandaty. Koniec roku 2017 roku przyniósł jednak falę zmian. Zamiast aresztowań, kobiety ubierające się niezgodnie z prawem będą wysyłane na obowiązkowy kurs edukacji islamskiej. 2. Kiedy Reza Szah w latach trzydziestych XX wieku zabrał się za reformy społeczne mające na celu westemizację kraju, cały naród musiał podporządkować się nowym zwyczajom Koczownicy zostali osiedleni, obowiązującym strojem stał się europejski garnitur, a kupcy musieli zrezygnować z noszenia tradycyjnych opończy, czapek oraz z bród. Kobietom zakazano noszenia hidżabu. W czasach dynastii Kadża-rów, którabezpośrednio poprzedzała okres rządów dynastii Pahlawi, kobieta z miasta wychodziła na ulicę ubrana nie tylko w zakrywający całe ciało czador, ale także zasłaniając twarz. Od stycznia 1936 roku wszystkie Iranki w miejscach publicznych miały mieć odsłoniętą twarz i włosy. Te z nich, które nie chciały*stosować się do tego nakazu - czekały represje ze strony policji. Natomiastte, które zaczęły się do niego stosować - narażały się na wykluczenie z własnego środowiska. Doszło do sytuacji, kiedy kobiety wychodziły na ulice przebrane za mężczyzn, w kapeluszach swoich mężów. Zakaz noszenia hidżabu zamknął wiele kobietwdomachnakolejne5lat, kiedy to 1941 roku zniesiono zakaz . W tym samym roku irański król Reza Szah Pahlawi został zmuszony przez Wielką Brytanię i Związek Radziecki do abdykacji, a kilka lat później, rok po zakończeniu n wojny światowej na pawim tronie zasiadł jego syn, drugi i jak historia pokaże także ostatni z rodu Pahlawich -Mohammad Reza Szah. Jego rządy to lata autorytarnych decyzji w Iranie, latakorup-ęji i nieudanych reform. To czas westernizacji, otwarcia na Za-chódiokres, kiedy dla króla interesy europejskich sojuszników były ważniejsze niż dobro własnego kraju. To czas uzależnienia odmocarstw, aleteżprzyznanie kobietom prawa wyborczego wi963roku. Kiedy na horyzoncie pojawił się charyzmatyczny przywódca ajatollah Ruhollah Chomejni, wówczas jeszcze przebywający na przymusowej emigracji we Francji, a kasety z jego nagraniami zaczęły być nielegalnie szmuglowane do Iranu, koniec rządów Mohammada Rezy Szaha był kwestią bardziej tygodni niż miesięcy. Ludzie czekali na zniesienie korupcji, mieli dość podsłuchującej ich tajnej policji, bali się tortur w więzieniach, pragnęli wrócić do swojej własnej, bogatej perskiej kultury zamiast ciągle biec, by dogonić Zachód. Noszenie hidżabu w miejscach publicznych stało się niejako symbolem poparcia dla opozygi. Obowiązkowe noszenie chusty nie było jednak punktem programu nadchodzącej rewolucji. W1979 roku w Iranie nastąpiła zmiana, której dzisiejszychskutkównikt wtedy nie przewidywał - luty 1979 roku zapisał się w historii Iranu jako Rewolucja Islamska, l lutego1979na płycie lotniska witają Chomejniego tłumy ludzi, dwa miesiące później oficjalnie proklamowano Islamską Republikę Iranu. W międzyczasie, już 8 marca 1979 roku, w Dzień Ko- biet, na ulicach Teheranu zgromadziło się ponad 100 tysięcy kobiet protestujących przeciwko nowemu prawu, które narzucało na nie obowiązek noszenia hidżabu w miejscach publicznych. Prawie 40 lat później, pod koniec grudnia 2017 roku kobiety ponownie wyszły tłumnie na ulice miast, a internet poznał siłę hasztagu #WhiteWedne-sdays. Inicjatywa Białych Śród to pomysł Masih Alinejad, inicjatorki ruchu My Stealthy Freedom. Ruchu, nafali którego każda z kobiet powinna sama wybrać, czy chce nosić hidżab czy nie. Gdyż wbrew pozorom wiele z nich wciąż utożsamia się z noszeniem chusty. Według sondaży 49,2% (dane wyliczone na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród 1167 respondentów) Irańczyków jest przeciwko obowiązkowemu noszeniu chust. Niektóre z Iranek po-kazały to podczas protestów mających miejsce pod koniec 2017 roku. Ich symbolem została Vida Movahed - Girl of Enghelab Street - Dziewczyna z ulicy Rewolucji w Teheranie. 31-latka zdjęła swoją białą chustę, przywiązała ją do kijka i machała stworzoną przez siebie białą flagą. Za jej przykładem poszło wiele innych kobiet. Stawały wmiejscach publicznych samotnie. We dwie. Ważne, że bez chust i ważne, że na piedestale. Stawały nie tylko te, które czują, że hidżab j est dla nich opresyjny, ale też kobiety czadori, czyli te, które z własnej woli noszą hidżab, a nawet jeszcze skromniejszy czador. Stawały w miejscach publicznych i nie ściagając z głowy nakrycia, z którym się utożsamiają, wystawiały przed siebie przywiązaną do kijka chustę, jednocząc się ze wszystkimikobietamiiprawem do własnego wyboru. Dżu Dżu Azad po persku znaczy wolny ptak. Za tym pseudonimem kryje się Hoda Katebi, blogerka skupiająca się na modzie i polityce globalnej w zakresie tworzenia ubrań. Mieszka w Chicago. Od około 12. roku życia nosi hidżab, który według niej zwraca kobiecie należną jej godność. Ale tylko wtedy, kiedy jest autonomicznym wyborem. Nie narzucanym przez rodzinę, nie nakładanym przez prawo. Odebranie kobietom wyboru, obojętne czy jest to narzucenie dodatkowych warstw materiału na głowę, czy zakaz noszenia chust, będzie zawsze dla kobiet aktem opresji. Hoda Katebi z całą mocą mówi: „Tak, jestem muzułmańską feministką". Sam bowiem fakt noszenia chusty nie oznacza oddania się patriarchatowi i dobrowolnej rezygnacji z walki o prawa człowieka, ale czasami pokazuje świadomy wybór. Hoda wyjaśnia, że ten, kto mówi, że mu-zułmanka nie może być świadomą feministką, sam nie bardzo ma po drodze z szacunkiem do praw człowieka. Hidżab nie musi być znakiem opresji. Może być symbolem feminizmu, przemawiającym dużo bardziej niż palone biustonosze. Chusta to symbol skromności, niezgody na uprzedmiotowienie ciała, sprzeciw seksualizacji kobiety. Hoda Katebi to mocny głos młodego pokolenia, które zamiast ekstremizmu i narzucania woli społeczeństwu wspiera wybór. 4w Pomimo wszystkich restrykcji i zakazów, Hoda uważa, że najlepiej ubrany naród na świecie to właśnie Irańczycy. W swoim albumie Tehran Streetstyle pokazuje, jak tak naprawdę wygląda teherańskaulicai jakie kolory na niej rządzą. Wszystkie osoby przedstawione w albumie łamią oficjalnie określony kodeks, według którego powinni ubierać się obywatele Iranu. Podziemny świat projektantów irańskich łamie normy narzucane przez rząd. Proponuje ubrania, których nie sposób kupić w oficjalnych sklepach. Rękawy w kobiecym manteau (płaszczu) muszą być długie, podczas gdy w podziemiu można kupić projekty z rękawami trzy czwarte. Co ciekawe -walcząc z rządowym nakazem ubierania się w skromny, muzułmański strój, młodzi projektanci wcale nie zapominają o swojej kulturze - wzory, które proponują swoim klientom, nawiązują do perskich mozaik i irańskiego malarstwa. Zdjęcia prezentowane w albumie wystawiają na próbę zachodni sposób myślenia o irańskim młodym pokoleniu. Hoda walczy ze stereotypem mówiącym, że im bardziej kobieta jest odkryta, tym jest bardziej wolna, a im bardziej zakrywa swoje ciało, tym bardziej staje się zniewolona. Skupiającsię na rządzących dziwi się, że o tym, jak mamy się ubierać decydują politycy. Bo czy ciuchy to naprawdę najważniejszy temat do rozmów w polityce? 10 Ogłoszenia drobne Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 23-24.03.2019 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3516 Przez internet: ogloszenia.gratka.pl W Biurze Ogłoszeń: Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516.347 3511,347 3512. fax 94 347 3513 Oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103. fax 59 848 8156 Oddział Szczecin: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ MOTORYZACJA ■ PRACA i ZDROWIE i USŁUGI i TURYSTYKA i BANK KWATER i ZWIERZĘTA i ROŚLINY, OGRODY i MATRYMONIALNE i RÓŻNE i KOMUNIKATY i ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl Nieruchomości MIESZKANIA - SPRZEDAM SPRZEDAM kawalerkę, 606-119-519 SPRZEDAM mieszkanie w okolicy Lipian tel. 728-763-783 MIESZKANIA-KUPIĘ KUPIĘ mieszkanie 2/3 pok.609675935 MIESZKANIA 00 WYNAJĘCIA 2-P0K. lub pokój, 608534853 K-lin 2-POK. małe 888-199-778 Koszalin KAWALERKA tel. 94 3405090 K-lin POKÓJ w domku. Tel. 515-556-834 GK. UMEBLOWANE Słupsk, 501744554. MIESZKANIA-WYNAJMĘ WYNAJMĘ kawalerką Koszalin od 1.04, tel. 94-318-41-40,505-517-981 LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA HALE 100m,50m 606614218 Kretomino DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM DZIAŁA budowlana Stare Bielice ul. Jodłowa z warunkami przyłączenia mediów 74zl m2 tel. 602-85-44-77 Handlowe SPORT i REKREACJA SKLEP rowerowy ANDAR ul.Kaszubska24c-Koszalin, oferuje w promocyjnych cenach rowery: miejskie, turystyczne i dla dzieci MATERIAŁY BUDOWLANE ZIEMIA pod trawnik, kamień do drenażu, piasek płukany, pospółka teL 602-466-868. MATERIAŁY OPAŁOWE DREWNO Słupsk, 694-295-410. SPRZEDAM komplet mebli" zielona sosna" Retro tel. 691-506-936 K-lin ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, teL 607703135. Motoryzacja OSOBOWE SPRZEDAM AUDI A3,1.9,2007r., tel. 601774298 BMW 525 E34/89r. Diesel,tanio,tel.509265417 FORD Galaxy 1.9D, 120 tys km,2005r,spalone tylko wnętrze,sprowadzony,tel.509265417 NISSAN primera, 1,8,2002r., tel. 601893030 VW Golf 4,2001 r., 1.4, tel. 887-088-203 OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup-każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 ARASKUS -Auto skup 791035861 fAtefli^staip aut, 728773160. AUTA i busy kupię, 504-672-242 AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150, 606206077. BUSY. AUTOBUSY SPRZEDAM KONTENER samochodowy wymiary 2,2 *2,8 tel. 601-893-030 NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512 170 975 KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI GOTÓWKA dla każdego! C.H.KupiecJolL21A,Tefc518500111 GOTÓWKA dla każdego!DH Wokulski boxl,tefc572400200 KREDYTY 50 000 zł rata 549. 730809809 KREDYTY i pożyczki. Najlepsza oferta. Tel. 733886531,664157387 KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. POŻYCZKA na dowód do 25 tyś. Zadzwoń: 732 081724. SZYBKIE pożyczki. 501982756. ODZYSKIWANIE długów, 602-688-260 ZATRUDNIĘ BUDOWLAŃCÓW Darłowo 502667751 FIRMA GEA Tuchenhagen Polska w Koszalinie zatrudni pracownika na stanowisko Mechanik. Mile widziana: znajomość automatyki, mechaniki maszyn, elektryki (uprawnienia SEP do lkV), tel. 695360778, mail: dariusz. sypka@gea.com FIRMA GEA Tuchenhagen Polska zajmująca się obróbką stali nierdzewnej oraz aluminium w Koszalinie zatrudni pracownika na stanowisko operator CNC. Wymagania: znajomość rysunku technicznego, umiejętność posługiwania się narzędziami pomiarowymi, gotowość do pracy w trybie zmianowym.Tel.783880079, adres e-mail: marcin.piechowski@ gea.com. FRYZJERA, fryzjerkę z doświadczeniem przyjmę, 666-950-226 HARYESTER operatora zatrudnię. Praca na terenie Niemiec, auto firmowe, zakwaterowanie. Tel: 666012 163 HYDRAULIKÓW i pracowników ogólnobudowlanych zatrudnimy. Praca w Koszalinie 604119378,509092686 MECHANIKA maszyn budowlanych. Słupsk, 606-461-948. Mielno panią do sprzątania na sezon teL 505 027 843 MONTERA instalacji WOD-KAN, C.O-hydraulika. Praca na miejscu. Słupsk, 606-461-948. NIEMCY, pracowników budowlanych i wykończeniowych, +48695026200 gk NZOr TWÓJ DENTYSTA" zatrudni stomatologa tel. 606-372-423 po 14.00 OPERATORA koparko-ładowarki. Praca na miejscu. Słupsk, 606-461-948. OPIEKUNKI do Niemiec tel. 730497770 www.ambercare24.pl dzisiaj 70 ofert! POMOCNIKA do obsługi piaskarki -przyuczę 660-677-713. PRACA BIUROWA z j. NIEMIECKIM wSzczecinie! 6000 zl + premie + pakiet benefitów. TeL 533 397 200 lubCV<®|RKLPL PRACA weekendowa kucharz-kelner dla studentki z możliwością zatrudnienia w okresie letnim, Mielno, 600555333 PRACOWNIKA ogólnobudowlanego, pomocnika, elewacje tel. 602-213-532. ROBOTNIKA budowlanego do Niemiec, 517-899-545. Zdrowie GINEKOLOGIA 515417467 Ginekolog -farmakologia ArZ GINEKOLOG, 790-80-35-37 STOMATOLOGIA STOMATOLOGIA specjalistyczna: dzieci i dorośli, anestezjolog, protetyka. K-lin, Małopolska TB", tel. 94/343-84-68. Również w soboty. INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. WSZYWKI ALKOHOLOWE ESPERAL www.nasz-gabinetpl +48 519 775 225 Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 BUDOWLANO-REMONTOWE BALUSTRADY bramy 602 825 699. DACHY- dekarstwo 94/3412184. PŁYTKI układanie- prof. 508011742. REMONTY 798-994-839. REMONTY doświadczenie 696342893 REMONTY, wykończenia, 536-330-113 STANY surowe 94/3412184. STUDNIE do domów, gospodarstw rolnych solidnie!!! 604-417-531 STUDNIE wiercone, 508609152. SUCHE zabudowy 94/34121 84. INSTALACYJNE GAZOWE -urządzenia, naprawa/ wymiana 606-579-846 GK HYDRAULICZNE, gaz CO, faktura VAT, Tel. 692-175-676. Koszalin HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. HYDRAULIKA 24h, inne, 798-618-871. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. Różne DETEKTYW-KOSZAUN.PL 602601166 Rolnicze MASZYNY ROLNICZE KUPIĘ ciągniki, przyczepy, maszyny rolne. Tel. 602 811423. OPRYSKIWACZ 3001, siewnik Poznaniak, przyczepka jednoosiowa ciągnikowa tel. 507-088-416 PŁODY ROLNE KUPIĘ grykę,peluszkę,łubin,wykę, tel.604250237 ZIEMNIAKI sadzeniaki Koszalin tel. 94/3410676 ZWIERZĘTA HODOWLANE KRÓLICE kotne, 880454870 KURKI odchowane, 696-462-482. Towarzyskie AKTYWNA dojrzała. 507-719-333. GK ANNA 401!!!!!!!!!!! tel. 503-399-190 ATRAKCYJNA dojrzała, 661177611. DOJRZAŁA 40-stka Słupsk 500362030 OBW IKS/C /KMI Sędzia Komisarz postępowania upadłościowego P. P. A. S. „ZGODA" sp. z o.o. w upadłości likwidacyjnej w Starym Borku sygn. akt VII GUp 5/16 ogłasza, że syndyk sporządził i przedłożył Sędziemu Komisarzowi trzecią uzupełniającą listę wierzytelności upadłej. Listę wierzytelności może przeglądać każdy zainteresowany w sekretariacie Sądu Rejonowego w Koszalinie VII Wydział Gospodarczy, ul. Andersa 34. W terminie dwóch tygodni od dnia ogłoszenia można złożyć sprzeciw odpowiadający wymogom art. 256 i art. 257 ustawy z dnia 28.02 2003 r. - Prawo upadłościowe i naprawcze. 008865100 KOSZALIN INFORMACJA PREZYDENTA MIASTA KOSZALINA O ZAMIESZCZENIU ZMODYFIKOWANEGO WNIOSKU O USTALENIE LOKALIZACJI INWESTYCJI MIESZKANIOWEJ Na podstawie art. 7 ust. 10 i 11 w związku z art. 7 ust. 16 ustawy z dnia 5 lipca 2018 r. o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących (Dz.U. z 2018 r. doz. 1496), o możliwości zapoznania się ze zmodyfikowanym wnioskiem o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej polegającej na budowie budynku mieszkalnego wielorodzinnego z usługami w parterze na działce nr 649/2 w obrębie ewidencyjnym nr 0020 przy al. Monte Cassino w Koszalinie. Ze zmodyfikowanym wnioskiem oraz z pozostałymi dokumentami złożonymi w przedmiotowej sprawie można się zapoznać na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Koszalinie pod adresem http://bip.koszalin.pl/?c=3850 Zainteresowani mogą składać uwagi do wyżej wymienionego wniosku: ł w formie pisemnej na adres Urzędu Miejskiego, Rynek Staromiejski 6-7,75-007 Koszalin, * za pomocą środków komunikacji elektronicznej, o których mowa w ustawie z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz.U. z 2017 r. poz. 1219 oraz z 2018 r. poz. 650). Uwagi należy składać do Prezydenta Miasta Koszalina z podaniem imienia i nazwiska lub nazwy jednostki organizacyjnej i adresu w terminie 21 dni od dnia zamieszczenia przedmiotowego wniosku na stronie Biuletynu Informacji Publicznej, tj. do dnia 12 kwietnia 2019 r. Klauzula informacyjna dotycząca przetwarzania danych osobowych została opublikowana na stronie http7/bip.koszalin.pl/?a=24018 oraz na tablicy ogłoszeń Urzędu Miejskiego w Koszalinie w budynku ratusza na III piętrze przy pokoju nr 319. z up. Prezydenta Miasta Kierownik Referatu Urbanistyki inż. Teresa Bryzek ko*zahn,pl CENTRUM OKULISTYKI I CHIRURGII OKA PODIMED SP. Z 0.0. DIAGNOSTYKA I LECZENIE NA POZIOMIE KLINICZNYM Porady lekarskie, konsultacje profesorskie, pełna diagnostyka, zabiegi laserowe, fakoemulsyfikacja zaćmy niepowikłanej i powikłanej, nietypowe przypadki zaćmy, operacja przeciwjaskrowa, operacja przeciwjaskrowa i fakoemulsyfikacja jednocześnie, witrektomia, operacja skrzydlika, wstrzyknięcie Lucentisu do komory szklistej, zabiegi na powiekach, gradówka, kępka żółta, brodawka, guzek, inne operacje oczu. Zespół lekarzy specjalistów: prof. dr med. Jakub Kałużny, dr n.med. Justyna Zborowska- Skrobanek, lek. Urszula Rorot 78-400 SZCZECINEK UL. KOŚCIUSZKI 38-38B TEL 943661945,943661946,943661947 wwwfp24j)fcwwwg(244>i;wwwgs244l Piotr Grabowski Krzysztof Nałęcz Zastępcy YnonaHusaim-Sobecka Marcin Stefanowski (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 94 347 35 27 Stanisław Sikora, tel. 94 3403598 Robert Gromowski, tel. 94 347 3512 Prenumerata, tel94 340Tl 14 Głos Koszainski-wwwLgk24.pl ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin,tel. 94 34735 99, fax 94 34735 40, tel. reklama 94 347 3512, redakqa.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl GłosPomorza-wwwgp244l ul. Heniyka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, teł. 59 848 8100, fax 59 848 8104. tel. reklama 059 848 8101, redakqa.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński-wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 71-875 Szczecin, teł. 9148133 00,fax 9143348 64, tel. reklama 9148133 92, redakqa.gs24@polskapress.pl reklama.gs24@polskapress.pl ul. Ratuszowa 3/13,78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80, fax 94 3527149 Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42.73-110 Staigard, tel. 915784728, fax 9157817 97. reklama teł. 91578 47 28 ©©-umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pi/tresci.www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniąszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00, fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świąder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek,zarządu Magdalena Chudzikjewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura rełdamy Maciej Kossowski madej.kossowski@poiskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wiazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38, joanna. pazio@polskapress.pl . t v> Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 Sport 11 Czy Piątek postraszy też Łotyszy? •S Bartosz Karcz, Wiedeń bartosz.karcz@polskapfess.pl I*Hka nożna .Porażkaw domu. Polska zepsu-ła początek kwafifikagT-takim tytułem opatrzył komentarz do meczu austriacki dziennie .^ronenZdntun^'. Gospodarze (kartkowego spotkania wWiecłiiubyi mocno rozczarowani porażką Mswojego zespo-kLCooczywiste zupełnie ime nastroje panowaływpołskiej ekĘ3ie, która świetnie rozpoczęła efciiiagedoiiiblizuslwEuropy 2020. Austriacymocno liczyli na udany start. Przebudowana przez trenera Francx) Fodę drużyna miała rozprawićsięzPolskąirozpocząć marsz po zwycięstwowgrupieG. Nic z tych planów nie wyszło, bo naich drodze stanąłKrzysztofPią-tek. Napastnik AC Milanjest ostatnio w wybornej formie. Strzela bramki wklubiejakna zawołanie, a to samo zrobił wkoszulce reprezentacji Polski. „W 68 minucie Krzysztof Piątek wcisnął piłkę do naszej bramki, zdobywając złotego gola" - pisze ,,KronenZeitiing". Austriacka gazeta podkreśla, żegospoda-rze dobrze weszli w mecz, byli długimi ftagmentamilepszym zespołem, ale kluczowe dla losów spotkania okazało się wejście naboiskoKrzysztofaPiątka, który strzelił zwycięską bramkę. „Austriacy desperacko walczyli o wyrównanie, ale touczest- nicy mistrzostw świata 2018 byli bliżej zdobycia drugiego gola, gdy w 75 min Robert Lewandowski idealnie podał do Piątka, ale ten nie trafił w bramkę" - donosi „KronenZeitung". Bohater czwartkowego wie-czoru nie miał ochoty po ostatnim gwizdku na rozmowy z dziennikarzami. W towarzystwie ochroniarza przemknął tylkoprzeztzw. strefę mieszaną. Swojego podopiecznego chwalił natomiast selekcjoner Jerzy Brzęczek, który powiedział: - Planowaliśmy wpuszczenie Krzysztofa Piątka naboisko. Cieszę się, że Krzysiek wszedł i swoim golem zapewnił nam trzy punkty. To. że w zespole Łotwy nie ma zawodników zBundesligi,tonie znaczy, że nie będzie ona w najbliższą niedzielę ciężkim rywalem Co ciekawe, Brzęczek zdecydował się wystawić w wyjścio-wym składzie Arkadiusza Milika, a nie Piątka, mimo że ten ostatni - jak przyznał sam selekcjoner -niebyłdokońcawpełnisił. -Nie mam zamiaru krytykować Arka, bodwadnitemunieczułsięnajle-piej, miałlekkągorączkę - powiedział trener. - Nie do końca może czuł się dobrze fizycznie. Ale to jako zespół popełnialiśmy dużo błędówtaktycznychwpierwszej połowie. Odkrywaliśmy boczne strefy, a piłki zagrywane za plecy naszych bocznych pomocników Piątek 22.03 MULTIMULTI - GODZ. 14.00 2,9,10,13,15,23,26,27,34,42, 43,46,47,48,52,61.65,67,75, 77 plus 77 KASKADA 1,2,4,8,9,10,11,13,14,16,21, 22 Czwartek 21.03 MULTI MULTI - GODZ. 21.40 6,16,23,26,27,28,31,32,33,37, 45,50,56,59,61,62,63,67,74, 78 plus 62 EKSTRA PENSJA 2,14,20,22, 28 + 3 LOTTO 16,27,32,37,40,41 LOTTO PLUS 1,4,5, 9,48,49 MINI LOTTO 8,23,26,27,28 KASKADA 1,2,3,4,6,7,13,15,18.19.21,24 MULTI MULTI - GODZ. 14.00 5.16.18.23.26,28,29,30.31.34. 37.41.42.47.63.70.71.73.75,79 plus 16 KASKADA 1,2.3.4.7,8,10.11.15.18.19,23 (STEN) powodowały, że mieliśmy tam problemy. Dlatego wróciliśmy do systemu 4-2-3-1, to zaczęło lepiej wyglądać. Później wpuściliśmy Krzyśka, strzelił zwycięską bramkę. Potwierdziło się to, że mamy trzechbardzo skutecznych napastników. Pozostajepytanie, czy po tym, co wydarzyło się w Wiedniu, KrzysztofPiątek wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie namęcz z Łotwą, który zostanie rozegrany wniedzielę ogodz. 20.45na Stadionie Narodowym w Warszawie? Możnaby takprzy- Piotr Żyła lubi sobie polatać. Polowanie na rekord świata Skokinarciardde Przemysław Franczak Pianka sport@polskapress.pl Rekord świata? Bardzo chętnie - uśmiechał się Piotr Żyto po konkursie Pucharu Świata w Planicy. Zajął trzecie miejsce i potwierdził swoje wyjątkowe predyspozycje do lotów. Wygrał Niemiec Markus Eisenbkhler. Dziś konkurs drużynowy, jutro indywidualny. Oba rozpoczną się ogodz. 10. A potem - koniec sezonu. Żyłabył jednym z trzech zawodników, który w piątek po obu swoich skokach usłyszał nagraną na ludową nutę przyśpiewkę: „Planica, Planica, sneż-nakraljica". Na Letalnicy odtwarzana jest w chwili, gdy skoczek przeleci 230. metr. Wiślanin fruwał dużo dalej - 242 i 234 m. I choć wylewny nigdy nie jest, to o lotach opowiada chętnie i z błyskiem w oku. Piotr Żyła po raz szósty w tym sezonie PŚ stanął na podium - To jest coś fajnego, japo pro-stulubię lataćnaskoczniach mamucich. Zwłaszcza kiedy wszystko ci wychodzi, to jest supersprawa. A wtedy wynik jest w sumie sprawą drugorzędną, choć wiadomo, fajnie jest stać na podium. Ale czwarte miejsce też by było dobre - żartował, nawiązując do tego, że w tym sezonie akurat tuż za podium był wyjątkowo często. W Słowenii wstąpiły w niego nowe siły. Biało-Czerwoni ostat- nio wyglądali już na zmęczonych sezonem, ale tutaj Żyła nie wygląda na kogoś, kto ma za sobą wyczerpujący sezon. - Im większa skocznia, tym bardziej lubię skakać. Być może to kwestia mentalna, na mamutach chęci są od razu większe. Cieszę się, że mogę tu być i mieć fajdęzkażdego skoku. Nalotach to jest najważniejsze. Im są dłuższe, tym więcej jest przyjemności - opowiadał. - A sezonem wcalenieczujęsięznużony. Gdy się robi coś, co się lubi, to człowiek się niemęczy. Można to robić i robić bez przerwy. Zapewne nie każdy z Pola-ków bezwarunkowo podpisałby się pod tym zdaniem, bo akurat Kamil Stoch w Planicy wygląda na przygaszonego. Też jestprze-cież świetnym lotnikiem, do niego należy rekord słoweńskiego giganta (251,5 m), ale w konkursie zaprzepaścił szansę na walkę o małą Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji lotów. Był dopiero 18. - Moje skoki nie były dobre. Niby wszystko wiedziałem, co mam robić, ale coś ewidentnie nie grało. Chciałoby się latać dalej, ale nie dało się. Muszę to zaakceptować, choć to jest trudne - wzdychał trzykrotny mistrz olimpijski. Powołanie do lotów odkrył za to Jakub Wolny. Może jeszcze nie widać tego w rezultatach (12. lokata), ale w pierwszej serii znów pobił swój rekord życiowy - 235,5 m. To wynik lepszy niż Adama Małysza, dyrektora PZN. Zresztą wcześniej był to przedmiot ich żartobliwych przekomarzań. - Na górze o rekordach jednak się nie myśli, bo można się spalić. Ale teraz mogę zażartować, że najlepszy wynik Stefana Huli to 236 metrów, aDawida Kubackiego 236,5, więc mam ich teraz na wyciągnięcie ręki - uśmiechał się Wolny. Tajemnicę dalekich lotów próbował wyjaśniać Żyła. - Można powiedzieć, że tutaj drobne błędy bardziej przekładają się na odległość niż na mniejszych skoczniach. Ryoyu Kobayashi wspomniał nakonferencji prasowej, że w drugiej serii popełnił niewielki błąd, ato już była różnica 15 metrów - zwracał uwagę trzeci zawodnik konkursu. Japończyk zawody ostatecznie ukończył na drugiej pozycji. ©® Transmisje z PŚ w Planicy w Eurosporcie i Eurosport Player puszczać, jeśli popatrzeć nawspółpracę napastnika Milanu z RobertemLewandowskim. Ten ostatni po pojawieniu się Piątka na boisku nieco się cofnął, ale to właśnie wtedy Polacy wypracowali sobie najlepszą, prócz oczywiście bramki, sytuację w tym meczu, gdy „Lewy" podał idealnie do Piąto, a ten zmarnował stuprocentową okazję na dobicie Austriaków. Brzęczek nie odpowiada jednak wprost, czy zdecyduje się wystawić Piątka od pierwszej minuty wspotkaniu z Łotwą. Mówi jedynie: - Druga połowa pokazała, że wtej konfiguracji ataku Krzysiekbardzo dobrze funkcjonował z Robertem, ale również w pierwszej połowie Robert schodziłdobocznych sektorów, był pod grą. A co do udanej współpracy z Krzyśkiem, to ona bardzo mnie cieszy, bo to dla nas dodatkowe rozwiązanie i dodatkowa naszabroń. Co do składu na Łotwę, to jest kilkaniewiadomychinie dotyczą one tylko obsady ataku. Mocno ucierpiał wmeczu z Austriąmin. Piotr Zieliński,któryzdużymbó-lem pleców musiał opuścić boi- sko. Zaraz po meczu Jerzy Brzęczek nie chciał wdawać się w dywagacje, na ile to jest poważny uraz. - Piotr narzeka naból wple-cach, ale dopiero po dokładnych badaniach w Polsce będziemy wstanie określić, jak poważny to jest uraz - powiedział selekcjoner. Mecz w Wiedniu na pewno przejdziedohistoriiotyle, żebyło to pierwsze zwycięstwo pod wodzą Jerzego Brzęczka. Przyszło ono w najważniejszym momencie, bo akurat wtedy, gdy rozpoczęły się eliminacje. Na dzień dobry polsl^piłkarze wygrali nasta-dionie teoretycznie najgroźniejszego rywala w grupie G, ale reprezentanci są dalecy od tego, żebystawiaćtezę,iżtymzwycię-stwempraktycznie wygrali już eliminacje do Euro2020. Mateusz Klich po tak postawionym pytaniu roześmiał się szeroko i powiedział: - O tym, czy awansujemy na Euro, powiem w listopadzie po ostatnim meczu eliminacyjnym. Choć oczywiście tak może się wydawać, skoro pokonaliśmy tak solidny zespół, jak Austria na jego terenie. Chyba najsilniejszy obok nas w tej grupie. Wiem, że teraz wszyscy będą od nas oczekiwać, żebyśmy wygrali wszystkie mecze, ale pewnie tak się nie wydarzy, bo to jest piłka nożna. Teraz przed nami Łotwa i musimy do niej podejść bardzo poważnie. To, że wtym zespole nie ma zawodników z Bundesligi, to nie znaczy, że nie będzie cięż -kim rywalem. W dzisiejszym ftit-bolu każdy mecz trzeba wybiegać Mam nadzieję, że wniedzielę Stadion Narodowy się wypełni i przy wsparciu naszych kibiców wygramykolejnespotkanie. ©® 12 Sport Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 Kolarstwo wraca dzięki Toyota Kawisbike MTB Team Słupsk Połtarex Pogoń podejmie Rumię lenisstohmy Dzisiaj (Z3marca)wLębov1ai (Mfefska Hala Sportowa przy ufi-cyP5kargi52)ogcxtzinieiaOO Połtarex Pogoń Lębork spotka sięwmeczu 16. kofefti spotkań ll^i mężczyzn z KAMIX ATS Małe Trójmiasto Rumia. Jest to mecz dwóch drużyn z czołówki tabeli, który co prawda nie ma wpływu na końcowy układ tabeli, ale ma znaczenie prestiżowe. Spotkają się zespoły silne kadrowo, które przez cały sezon walczyły o miejsce w bara-żach. Zapowiada się interesująca konfrontacja drużyn, które przed sezonem postawiły sobie podobne cele ale to lęborczanie wystąpią w walce o powrót do Lotto Superligi. WI rundzie z Rumi lęborczanie wrócili z tarczą odnosząc zwycięstwo w stosunku 7:3. W zespole gości wystąpią: Alan Woś, Przemysław Perzyński, Łukasz Kaproń i Paweł Lemański. Zawodnicy Pogoni zagrają w składzie: kapitan Marek Prądzinski, Bogusław Koszyk, Adam Dosz oraz Tomasz Sposób. ©® TABELA: 16 32 133:27 2. Poltarex Pogoń Lębork 15 27 120:30 3. Kamix ATS Rumia 16 22 94:66 4. MKS Pogoń Siedlce 16 19 94:66 5. GKS Gorzovia Gorzów 15 16 80:70 6. KS AZS AWFiS li GdańskIS 11 63:87 7. GKTS Wiązowna 15 10 53:97 8. KS Spójnia Warszawa 16 9 55:105 9. Energa KTSII Toruń 15 8 66:84 10. UKS Victoria Płock 15 0 12:138 TABELA: 16 32 133:27 JAROSŁAW STENCEL Tenisiści Pogoni zajmują 2. miejsce w tabeli JAROSŁAW STENCEL Sport Imprezy sportowe w regionie Sobota: godz. 9.30 - Biegam Bo Lubię - Spotkania Sympatyków Biegania na Stadionie 650-lecia w Słupsku Godz. 10 -1 Bieg Charytatywny w Smołdzinie: 10-10.30 - weryfikacja uczestników i odbiór pakietów startowych, 11:15 - start biegu. Trasa 9 km od stadionu przy ZSP w Smołdzinie w stronę czerwonego szlaku wzdłuż jeziora Dołgie Duże. Biegaczy obowiązuje limit czasowy-90 minut. Godz. 18 - XXIX kolejka I ligi koszykówki mężczyzn. STK Czarni Słupsk - SKK Siedlce. Hala Gryfia przy ul. Szczecińskiej w Słupsku. Kasy hali czynne na dwie godziny przed rozpoczęciem meczu. Niedziela: Godz. 12. Koszykówka -liga województwa pomorskiego młodzików U12. STK Energa -Infocity Słupsk - UKS Bryza Kolbudy. Hala ZS nr 3 przy ul. Zaborowskiej. IV liga: Anioły Garczegorze - Grom Nowy Staw - godz. 12, Pogoń Lębork - Orkan Rumia - godz. 16. (STEN) Sti*zełdzizAzfi.WGiinadidodztó nazywanyjest „perskim warzywem", co wskazywałoby na Iran jako kraj jego pochodzenia. Do Europy szpinak przywieźli już w XI wieku Arabowie -jego ekspansja zaczęła się od Półwyspu Iberyjskiego. W Polsce pierwsze wzmianki oszpinaku notujemy od końca XVIII wieku. Szpinak warzywny jest rośliną hodowlaną, raczej nie rośnie samodzielnie. IUb zpinak na swą popu-| larność zasłużył so-bie bogactwem wita-^^.min A, C i E, błonni-jka, soli mineralnych, ^żelaza, fosforu, potasu i kwasu foliowego. Jego przewaga nad warzywną konkurencją polega na stosunkowo dużej, jak na warzywo, zawartości białka - około 2,6 gramów w porcji 100 gramów świeżego szpinaku. Dużą zale- JAK OBCHODZIĆ SIĘ ZE SZPINAKIEM? •Młode listki szpinaku nadają się do jedzenia w całości, natomiast przy dużych, grubszych liściach lepiej usunąć łodyżkę, która może być już zdrewniała i zamoczyć liście na kilka chwil w wodzie, ponieważ opłukanie pod bieżącą wodą może nie wystarczyć. •Pamiętajmy, aby do sałatek dodawać liście dokładnie opłukane iosączone. • Nie przechowujemy świeżego szpinaku w lodówce dłużej niżje-den dzień. Przed włożeniem do lodówki, można zawinąć go w mokry papier - wtedy dłużej zachowa świeżość. tą jest również niska kalorycz-ność -100 gramów świeżego szpinaku to jedynie 16 kalorii oraz wysoka zawartość przeci-wutleniaczy oraz beta-karote-nu. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że jeśli pozwolimy mu czekać w lodowce zbyt długo, traci część swoich właściwości odżywczych. Nie traci ich za to szpinak mrożony, więc śmiało możemy kupować go w tej formie. Co ważne, szpinak najlepiej jeść w towarzystwie jajka lub mleka, aby zawarty w nim kwas szcza- wiowy nie naruszał naszych zasobów wapnia. Ciekawa anegdota na temat szpinaku wiąże się z zawartością żelaza - owszem, jest go w zielonym warzywie całkiem sporo, bo 2,8 miligramów w 100 gramach, ale przed laty badacze sądzili, że ta zawartość jest w szpinaku znacznie wyższa. Okazało się, że źle postawili oni przecinek podczas obliczeń, w wyniku czego porcja 100 gramów szpinaku według ich mniemania przekraczała dzienne zapotrzebowanie na żelazo (wynosi ono 18 miligramów dla kobiet i 15 miligramów dla mężczyzn, a w przepisach prawa żywnościowego ustalono je na 14 miligramów dla wszystkich dorosłych). Szpinak ma przyjemny, lekko kwaskowaty smak. Na półkach sklepowych możemy znaleźć świeży szpinak również jesienią i zimą, a w razie jego braku zawsze łatwo dostępny jest on w postaci mrożonej (zazwyczaj występuje pod trzema postaciami: liście w całości, szpinak tarty lub posiekany). Liście świeżego szpinaku najczęściej spożywamy po obróbce termicznej, ale równie dobrze smakują świeże. Nadają się świetnie do sałatek na zimno i dań na ciepło. Z pomocą tego warzywa możemy stworzyć zarówno proste połączenia, jak duszony szpinak z czosnkiem czy szpinak z jajkiem, jak i bardziej wykwintne propozycje z mięsnymi dodatkami. Smak dań ze szpinakiem podkreśli sos skomponowany z sera, czosnku oraz natki pietruszki. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 rodzinny zdrowie 03 Rak jelita grubego - z choroby śmiertelnej w przewlekłą Wzrost zachorowań w ciągu 40 lat wyniósł aż400 procent. Dużą zachorowalność przypisuje się przede wszystkim czynnikom środowiskowym Rakjctita grubego Paula Goszczyńska paula.goszc2ynska@polskapress.pl Uważa się. że rak jelita grubego stanowi epidemię XXI wieku. Zgodnie z n^iowszymida-nymi epidemiologicznymi w niektórych regionach Polski wzrost zachorowań na nowotwory złośfiwejettagrubego wciągu 40 lat wyniósł aż 400 procent czyfi czterokrotność. Rocznie w Pdlsce notujemy już ponad 17 tysięcy zachorowań. A \l przypadku nowotworu jelita grubego wyróżniamy dwa zasadnicze rodzaje kliniczno-anatomicz-ne - rak okrężnicy oraz rak odbytnicy. Ten drugi jest cięższą chorobą i trudniejszą wleczeniu. Dużą zachorowalność przypisuje się przede wszystkim czynnikom środowiskowym - stylowi życia, sposobowi odżywiania, aktywności fizycznej, nałogom. Należy zwrócić uwagę, że w dzisiejszych czasach generalnie jesteśmy mniej aktywni niż kiedyś, odżywiamy się zmodyfikowaną żywnością - mniej bogatobłonnikową i mniej naturalną. We wcześniejszych badaniach dowiedziono, że w rejonach świata, gdzie subpopulacje mają óbfit-sze stolce, zachorowalność na raka jelita grubego jest niższa. Oczywiście czynnikiem ryzyka w przypadku każdego nowotworu jest również wiek. Im dłuższy okres życia populacji, tym większe prawdopodobieństwo powstawania mutacji w narządach i rozwoju zaburzeń o charakterze nowotworowym. Rozpoznaj objawy W Polsce funkcjonuje program rządowy dotyczący profilaktyki raka jelita grubego. Każdy mieszkaniec Polski w wieku 50-65 lat, będący w tak zwanym okresie bezob-jawowym, powinien wykonać bezpłatnie kolonoskopię skriningową, czyli przesiewową. To standard w wykrywaniu polipów, zmian przednowotworowych Każdy mieszkaniec Polski w wieku 50-65 lat, będący w tak zwanym okresie bezobjawowym. powinien wykonać bezpłatnie kolonoskopię skriningową, czyli przesiewową i nowotworów. Służy wychwyceniu choroby, jeszcze zanim pojawią się jej objawy. Jeśli pacjent zaczyna je odczuwać, to oznacza, że choroba na ogół nie jest wczesna. Chory może odczuwać dolegliwości bólowe brzucha, wystąpią zaburzenia w oddawaniu stolca, zmiana rytmu oddawania stolca oraz anemia. Jeżeli choroba jest w stanie zaawansowanym, powoduje toksemię, dochodzi do niedokrwistości i innych zaburzeń metabolicznych. W skrajnych przypadkach mogą się pojawić tak drastyczne objawy jak zwężenie i niedrożność jelit, a w związku z tym niemożność oddania stolca. Wtedy niezbędna jest interwencja chirurgiczna ostro dyżurowa, czasem z wyłonieniem stomii. Kolonoskopia wykonana u osób bezobjawowych może Wczesne stadium choroby leczy się endoskopowo-poprzez wycięcie polipa. Następnie stopień zaawansowania leczenia rośnie wychwycić raka we wczesnym stadium, dzięki czemu chory ma zdecydowanie większe szanse przeżycia i wyleczenia. Niestety są osoby z tak zaawansowaną chorobą, że oprócz objawów miejscowych mają również objawy ogólne związane z przerzutami, na przykład do wątroby. Jak przebiega leczenie? Jeśli mówimy o raku okrężnicy - wczesne stadium choroby leczy się endoskopowo - poprzez wycięcie polipa. Bardziej zaawansowane stadia wymagają leczenia resekcyjnego - chirurgicznego wycięcia odpowiedniego odcinka jelita grubego, a następnie, w zależności od wyniku badania mikroskopowego, stosuje się chemioterapię uzupełniającą. U osób z rakiem odbytnicy w stopniu zaawansowania n i DI rozpoczyna się od radioterapii prze-doperacyjnej, czasem połączonej z chemioterapią, a następnie w odpowiednim czasie stosuje się leczenie chirurgiczne -resekcję odbytnicy. W przypadkach bardziej zaawansowanych czasem trzeba wykonać odjęcie brzuszno-krokowe odbytnicy z założeniem stomii. Jeżeli dokonamy resekcji (wycięcia) części okrężnicy i wszystko przebiegnie do- brze, to pacjent wraca do zdrowia. Oczywiście bywają różne powikłania, ale w zdecydowanej większości ci chorzy dobrze ftinkqonują. Problemem może być ewentualny nawrót choroby. Z kolei pacjenci ze stomią muszą się do pewnych rzeczy przyzwyczaić. Ich życie ulega sporej zmianie. CO Z NAWROTAMI CHOROBY? Niestety w przypadku raka jelita grubego zdarza się to dość często. Około 1/4 chorych, którzy trafiają do szpitala z zaawansowaną chorobą, ma przerzuty w wątrobie. Postęp w chemioterapii jest jednak tak duży, że rak jelita grubego zmienił się z choroby śmiertelnej w chorobę przewlekłą. Znaczenie w przypadku nawrotu choroby ma wielkość guza i stopień jego zaawansowania - im głębiej naciekał jelito i im był większy, tym ryzyko nawrotu większe oraz liczba zajętych węzłów chłonnych. POLECANE Sprawdź, co pomoże jelitom * Te produkty sprawdzą się podczas problemów z brzuchem płatki owsiane. Płatki z owsa to jeden z najwygodniejszych produktów usprawniających trawienie. Można jeść je w formie owsianki, pieczywa czy wypieków, takich jak ciastka. Porcja 100 gramów dostarcza około 7 gramów błonnika, z czego prawie połowa to błonnik rozpuszczalny. nasiona chia. Niepozorne nasionka z Andów wchłaniają średnio 10 razy tyle wody, ile same ważą. Dlatego są świetnym żelującym zagęstnikiem jogurtów i owsianek, a także zdrowych napojów na bazie świeżo wyciskanych soków, koktajli z mleczkiem roślinnym czy domowych lodów. To zasługa błonnika. siemię lniane. Ma podobne właściwości do nasion chia, choć z powodu ciągliwej konsystencji po namoczeniu w kuchni używa się go nieco inaczej. Napęczniałe nasiona lnu pije się leczniczo w stanach zapalnych układu trawienia i zaparciach, a zmielony skutecznie zastępuje w daniach białko jaja i zagęszcza domowe batony, praliny, dania z płatków. bakalie. To jednocześnie skarbnica błonnika, jak i składników mineralnych, które są lepiej przyswajalne niż te zawarte np. w produktach zbożowych. Orzechy i suszone owoce zapewniają podobne dawki błonnika -od 5 do przeszło 10 g w 100 g. Bakalie można chrupać jako przekąskę, ale też dodać do jogurtu czy sałatki. buraki. Związki zawarte w burakach sprawiają, że warzywo to przechodzi przez układ trawienia w przyspieszonym tempie. Jednocześnie łagodzi ew. podrażnienia błon śluzowych, co jest zasługą substancji o nazwie betaina. Podobne właściwości do całych bulw ma też sok z buraka, a jeszcze lepiej działazakwas. bakterie kwasu mlekowego. Produkty fermentowane z użyciem bakterii kwasu mlekowego to cenne źródło związków wspomagających funkcjonowanie układu pokarmowego. W specjalnych przetworach probiotycznych zawarte są żywe bakterie mlekowe, które mają zdolność docierania do końcowych odcinków układu trawienia. 04 rodzinny ironie Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 B Kiedy pozostałości tworzyw sztucznych przenikające do wody w plastikowych butelkach mogą być najbardziej szkodliwe? Dla wody w plastikowych butelkach najbardziej niebezpieczna jest wysoka temperatura i duża ilość promieni słonecznych. Wtedy może do niej przedostać się najwięcej pozostałości tworzyw sztucznych, m.in. ftalanów, które mogą sprzyjać zaburzeniom endokrynologicznym, czy antymonów uszkadzających pracę dróg oddechowych. Ciepło i światło może także prowadzić do wydzielania się aldehydów (mrówkowego i octowego), które mogą prowadzić do problemów me- tabolicznych oraz przyczyniać się do kłopotów z trawieniem. Coraz częściej mówi się także o szkodliwym wpływie obecnego w butelkach PET bisfenolu A, oskarżanego o sprzyjanie zaburzeniom hormonalnym, otyłości, problemom z tarczycą, prowadzenie do zaburzeń rozwojowych wśród dzieci, nowotworów piersi, raka prostaty czy impotencji (choć Europejska Agencja Żywności nie potwierdza, że może mieć negatywny wpływ na organizm). (PG) J I WAŻNE Ciekawostki. Co pić zamiast wody z plastikowych butelek? Co oznaczają symbole na butelkach Jeśli obawiamy się pozostałości tworzyw sztucznych w wodzie, zawsze możemy sięgnąć po opakowania ze szkła. Takie rozwiązanie jest mniej komfortowe (butelka szklana waży więcej, a na dodatek może się łatwo rozbić i zwykle jest droższa). Coraz częściej można jednak trafić na producentów dbających o ekologiczne rozwiązania i oferujących klientom nie tylko szklane butelki, ale także specjalne bidony ze stali nierdzewnej lub pojemniki bez bisfenolu A (BPA free). Pod uwagę warto wziąć także spożywanie kranówki. Choć jest ona i w pełni zdatna do spożycia, to jednak jeśli obawiamy się chloru i pozostałości metali ciężkich, warto sięgnąć po specjalne filtry lub dzbanki. Niektóre z nich są w stanie uzdatnić naszą c wodę w dodatkowe składniki (między innymi magnez). Jeśli zaś zdecydujemy się po sięgnięcie po wodę z plastikowych butelek, sprawdźmy, co właściwie oznaczają symbole, które producenci umieszczają na opakowaniach. Co oznaczają symbole na butelkach? PET opakowania z politereftalanu etylenu powinny nam służyć do jednorazowego użytku, nie warto ich wykorzystywać ponownie ze względu na to, że nawet po ich dokładnym wymyciu mogą się z nich ulotnić szkodliwe substancje, które mogą mieć wpływ na nasz układ hormonalny. HDPE polietylenowe opakowania możemy bez obaw powtórnie wykorzystać, nie są szkodliwe. PCV zawarty w nich polichlorek winylu może być toksyczny, podobnie jak wydzielane w procesie spalania PCV dioksyny; oznaczenie spotykane na opakowaniach folii spożywczych. LDPE polietylen jest dozwolony do powtórnego użytku, nie wykazuje szkodliwego wpływu na nasz organizm. W wodzie butelkowanej 2 razy więcej pozostałości plastiku niż w kranówce! Co właściwie pijemy, sięgając po wodę z plastikowych butelek? Wyniki badań są szokujące. Jaki to ma wpływ na nasze zdrowie? Woda Monika Piorun monika.piorun@polskapress.pi * m większość fznas doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że W W plastik jest wszechobecny. Nie każdy jednak jest świadomy tego, że plastikowe mikroczą-steczki mogą przenikać nawet do zwykłej wody butelkowanej, bez której wielu z nas nie jest w stanie normalnie funkcjonować na co dzień. Wyniki największych na świecie badań dotyczących pozostałości tworzyw sztucznych w plastikowych butelkach potwierdzają, że może być ich nawet dwa razy więcej niż w wodzie z kranu. Jak to możliwe? Mikrocząsteczki plastiku przenikają do 90 procent wody w plastikowych butelkach Wyniki największych na świecie międzynarodowych badań, przeprowadzonych przez naukowców z Fredonia State University of New York w 9 krajach świata (w Stanach Zjednoczonych, 90 PROCENT Mikrocząsteczki plastiku zidentyfikowano aż w 90 proc. z 259 butelek wody 11 najpopularniejszych marek. Okazało się, że na każdy litr wody jest ich średnio po 325. Badacze oznaczyli je za pomocą specjalnego barwnika, który pozwolił na to, by świeciły na fluorescencyjny kolor. Najwięcej, bo aż 54 procent badanych produktów, zawierało cząsteczki polipropylenu (używanego do produkcji nakrętek). Reszta miała w składzie nylon, polistyren, polietylen. poli(tereftalan etylenu) PET oraz inne polimery. . - \ Woda w plastikowych butelkach nie zawsze jest zdrowa Chinach, Indiach, Brazylii, Meksyku, Indonezji, Libanie, Tajlandii i Kenii) potwierdziły, że pozostałości tworzyw sztucznych mogą przenikać do wody w plastikowych butelkach. Plastik jest wszędzie, nawet w wodzie Zdaniem profesor Sheri Mason, która kierowała badaniami, wyniki te potwierdzają, że „plastik jest wszechobecnym materiałem w naszym społeczeństwie i przenika nawet do wody oraz większości produktów, które powszechnie konsumujemy". Dane, które udało się uzyskać badaczom, zostaną w dalszej kolejności przeanalizowane przez Światową Organizację Zdrowia. WHO ma sprawdzić, w jaki sposób milaodrobiny plastiku w wodzie butelkowanej mogą wpływać na zdrowie konsumentów. Naukowcy od dawna ostrzegają, że pozostałości tworzyw sztucznych (od ftalanów po bisfenol A) mogą przenikać nawet do kurzu, są obecne np. na rachunkach, które niemal każdego dnia większość ludzi dostaje do ręki, itd. Nie sposób uniknąć z nimi kontaktu. Jak na to reaguje nasz organizm? Tyjemy przez pozostałości plastiku, które przenikają nawet do wody? Zdaniem naukowców z Duke University, nie są na to obojętne nasze komórki tłuszczowe, a wszechobecny w naszym otoczeniu plastik ma negatywny wpływ na nasz układ hormonalny, sprzyja między innymi otyłości oraz zaburzeniom endokrynologicznym, przyczyniając się do upośledzenia funkcjonowania gruczołu tarczycy. Coraz więcej badaczy ostrzega, że przenikające nawet do naszej wody plastikowe mikrocząsteczki mogą przyczyniać się do tego, że tyjemy nawet wtedy, kiedy teoretycznie nie spożywamy żadnych kalorii, co może być jedną z przyczyn postępującej epidemii otyłości, którą obserwujemy w ostatnich latach na całym świecie. Jaki wpływ na zdrowie mają mikrodrobiny plastiku w wodzie? Szacuje się, że tylko w Stanach Zjednoczonych aż 90 proc. społeczeństwa posiada ślady pochodzącego z tworzyw sztucznych bisfenolu A w moczu. Naukowcy ostrzegają, że najbardziej szkodliwe konsekwencje spotkają przez to najmłodsze pokolenie. Pozostałości plastiku, na które dzieci są narażone nawet wtedy, gdy piją wodę z plastikowych butelek, mogą mieć negatywny wpływ na ich rozwój, przyczyniając się m.in. do hamowania procesu mineralizacji szkliwa zębów. W przypadku kobiet nadmiar tworzyw sztucznych może zaś uszkadzać ich układ hormonalny, prowadzić do chorób tarczycy, endometriozy czy niepłodności. Jak rozwiązać problem z mikrodrobinami plastiku w wodzie? Producenci tłumaczą się, że spełniają wszelkie, nawet najbardziej surowe zasady dotyczące zasad filtracji wody. Problem w tym, że woda butelkowana zwykle przez bardzo długi czas jest wystawiona na działanie światła i wysokiej temperatury na sklepowych półkach. Oprócz terminu ważności nie istnieją żadne oficjalne kryteria, które mogłyby wykluczyć z obrotu te butelki, które zawierają najwięcej pozostałości tworzyw sztucznych. Dopóki w wodzie nie rozwiną się żadne drobnoustroje chorobotwórcze, nie ma możliwości usuwania ich ze sprzedaży. Zawsze możemy rozważyć picie wody ze szklanych butelek lub sięgnąć po... zwykłą kranówkę, w której jest dwa razy mniej mikrodrobin plastiku. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 rodzinny temat dnia 05 Emerytura - nowy początek starego życia Dla jednych wyrok, dla innych wyzwolenie iezaleznie od podeis< iiei Monica Kaczyńska m.kaczynska@gios.com Coraz częściej emerytura nie oznacza definitywnego końca kariery zawodową. Bywa też. że ta długo oczekiwana zamiast wyzwoleniem okazuje się być pufapką- Żyj emy coraz dłużej. Powrót do niższego wieku emerytalnego sprawił, że panie kończące karierę wpierwszym dopuszczalnym terminie mają przed sobą jeszcze dwie dekady życia. Mężczyźni statystycznie czasu mają do przeżycia także ponad dzisięciolatkę. Dla nich częściej emerytura bywa zesłaniem. Panie zazwyczaj radzą sobie lepiej. Ale reguł nie ma. - Można powiedzieć, że ilu emerytów tyle emerytur -mówi prof. Anna Michalska, socjolog z UAM. - Termin przejścia na emeryturę to, czy oznacza ona rezygnację z pracy zawodowej zupełnie, czy zmianę aktywności - wiele zależy od płci, wykształcenia, statusu zawodowego. Emeryci to dziś grupa bardzo zróżnicowana-podkreśla. W około 1/3 emeryci pracują. W pewnym stopniu stoi za tym potrzeba ekonomiczna, ale przyczyny są bardziej złożone. - Zwłaszcza mężczyźni, którzy prowadzą działalność gospodarczą, niechętnie przechodzą na emeryturę - twierdzi prof. Michalska. - Dla nich praca zawodowa to często pole samorealizacji, ale także sposób na podniesienie swojej atrakcyjności w rodzinie i poza nią. Podobnie rzecz działa także u artystów, osób wolnych zawodów, ale również rzemieślników. Gdy okoliczności wymuszą koniec kariery często niełatwo się z tym pogodzić. Jan -były stolarz, przeżył ciężki kryzys psychiczny. - Całe lata żyłem pracą -mówi. - Warsztat miałem obok domu, więc spędzałem tam całe dnie. Niemal z miesiąca na miesiąc okazało się, że zdrowie nie pozwala mi pracować dalej. Na początku jeszcze się łudziłem, że podleczę się i będę mógł chociaż po kilka godzin dziennie coś robić. Gdy stało się jasne, że to już koniec, moje życie straciło sens. Jeszcze siłą rozpędu zlikwidowałem warsztat, wyremontowałem dom, a później usiadłem na kanapie i z każdym dniem Na terapię warto jest się wybrać wtedy, gdy przestajemy rozmawiać, oddalamy się od siebie czułem się gorzej. Uratowały mnie narodziny wnuka. Zostałem pełnoetatowym dziadkiem i bardzo mi z tym dobrze -zapewnia. To właśnie rodzina jest powodem, dla której kobiety szybciej i chętniej przechodzą na emerytury. - Obecnie w wieku emerytalnym są przedstawicielki tzw. „sandwich generation". Z jednej strony odczuwają presję oczekiwań ze strony dorosłych dzieci i wnuków, z drugiej mają obowiązki wobec starych rodziców - zwraca uwagę prof. Michalska. - Żeby temu wszystkiemu podołać, rezygnują z pracy zawodowej i na ogół dobrze się w tych nowych dla siebie, ale przecież funkcjonujących w świadomości społecznej rolach odnajdują. Czasem zmiana nie przychodzi łatwo. Nawet, jeżeli przejście na emeryturę było całkiem decyzją podjętą bez żadnej presji z zewnątrz. - Przez wiele lat pracowałam bardzo ciężko fizycznie -opowiada Danuta, od trzech lat na emeryturze. - Ostatnia praca nie była aż taka męcząca, ale chciałam odpocząć. Myślałam, że z mężem wreszcie będziemy spędzać miło czas bez żadnych obowiązków. Szybko mąż zachorował i zmarł. Nie mam już sił pracować, ale jak tak kręcę się w kółko po mieszkaniu, to nie mam z tej emerytury radości. Piotr Wiliński, pedagog, dyrektor poradni psychologiczno-pedagogicznej nie jest tym zdziwiony. - Osobiście sądzę, że tego co odkładamy na emeryturę, nigdy nie zrobimy - mówi. -Jeśli jakaś forma aktywności jest dla człowieka ważna, to w mniejszym czy większym stopniu się jej oddaje. Jeśli tego nie robi, to albo dlatego, że tak naprawdę mu nie zależy. Sam mam dwa lata do emerytury, oczywiście mam pewne obawy z tym związane, ale mówiąc szczerze nie wydaje mi się, żeby moje życie miało się zmienić diametralnie. Przestanę być dyrektorem, pewnie będę pracował mniej, choćtonic pewnego. Ale jeszcze nie planuję -mówi. Ewelina, której czas do przejścia na emeryturę liczy się w miesiącach, plany już robi, ale przyznaje jednocześnie, że miotają nią sprzeczne uczucia. - Czuję się jak na roller-coasterze - mówi. - Jednego dnia sądzę, że teraz zacznie się jeden z najpiękniejszych okresów w moim życiu, drugiego wpadam w dołek i płaczę, że już nic nie umiem i nikomu nie jestem potrzebna. Choć decyzję o rezygnaqi z etatowej pracy podjęła dobrowolnie - termin zakończenia kariery będzie nie całkiem taki, jak planowała. - Chodzi raptem o parę miesięcy - mówi. - Niby nikt nie może mnie do niczego zmusić. Jeśli się uprę, dopracuję do momentu, do którego zechcę. Ale atmosfera jest zła. Co gorsza, nikt mi nie powie wprost o co chodzi. Po kilkudziesięciu latach pracy to pozostawia ogromny niesmak i naprawdę boli. Prof. Rafał Drozdowski, socjolg, uważa, że tak radykalna zmiana, jaką jest przejście na emeryturę, może stać się źródłem egzystencjalnego kryzysu. - Wszystko się zmienia -mówi. - Rytm dnia, obowiązki, a nade wszystko wyobrażenie o tym na ile jesteśmy potrzebni czy niepotrzebni. Wiele osób się tego obawia i z trudem wchodzi w rolę emeryta. Jak podkreśla, jednocześnie to, co dla nas jest charakterystyczne, jest poczucie wyzwalania się. - Wynika to z naszego stosunku do instytucji - mówi. -Nie lubimy ich, nie ufamy, nie wierzymy, że będą nas bronić. Stąd powszechne przekonanie, że szkoła zabiera nam dzieciństwo, a praca czas na odpoczynek. Ale nie oznacza to wcale, że przejście na emeryturę jest przez to łagodniejsze. Moim zdaniem w wielu przypadkach lepszym rozwiązaniem niż rozstanie z miejscem pracy z dnia na dzień byłoby stworzenie czegoś w rodzaju okresu przejściowego, w czasie którego aktywność zawodowa byłaby stopniowo wygaszana i być ira to wyzwanie może zastępowana inną. Na razie jednak system nie jest na to przygotowany. Co innego jednak emeryci. Ewa, która przeszła na emeryturę siedem lat temu, wciąż jest związana ze swoim ostatnim pracodawcą. - To, co robię teraz, to wymiar pewnie około połowy etatu, na pewno nie więcej - mówi. - Pracuję z domu przez Internet, ale muszę być dyspozycyjna o określonych porach przez kilka dni w tygodniu i bardzo to sobie cenię. Terminy mobilizują. Ale jeśli mam być całkiem uczciwa, nie wiem czy pracowałabym nadal, gdybym bez tego mogła utrzymać poziom życia, do którego j estem przyzwyczajona? Może wolałabym pracować jeszcze nieco mniej? -zastanawia się. Choć wszystko wskazuje na to, że Ewelina zerwie całkowicie związki ze swoim obecnym pracodawcą, także planuje kontynuować aktywność zawodową. - Teraz robię pewne rzeczy na własny rachunek i z nich nie zamierzam rezygnować - twierdzi. - Nie chodzi 0 pieniądze. Gdyby o to chodziło, nie musiałabym pracować. Ale uważam, że na rezygnowanie z aktywności jest jeszcze za wcześnie. Hobby na emeryturze? Jak najbardziej, choć raczej to, które miało się już wcześniej. Ale odkrywanie nowych pasji też nie jest niemożliwe. - Uczestnictwo w zajęciach Uniwersytetów Trzeciego Wieku czy w ogóle zajęciach przeznaczonych niekoniecznie wyłącznie dla seniorów sprzyja takim doświadczeniom - mówi prof. Rafał Drozdowski. Prof. Michalska dodaje zaś, że emerytura może być także okresem zmian w życiu osobistym. - Postawy się zmieniają 1 od 1990 roku rozwiedzeni seniorzy coraz częściej decydują się na zawarcie małżeństwa. Ich liczba w grupie wiekowej 65 plus rośnie - mówi. - Prawdopodobnie przybywa też związków typu LAT, czyli osób związanych ze sobą intymnymi więziami, ale mieszkającymi osobno. Życie zaczyna się na emeryturze? Na pewno wraz z jej nastaniem się nie kończy. Choć seniorzy, którzy chcą korzystać z życia w pełni, muszą mierzyć się z dyskryminacją. To ciemniejsza strona zmiany, która wciąż następuje. * ' L 1 Marta Żbikowska mibikowska@gios.com W GÓRY UCIEKAMY OD POGARDY Rodzina 5001>his ■■■■decydowaliśmy się #na pierwszy wiosenny m wyjazd związany z pla-t nem zdobycia Korony ■■■Gór Polskich z dziećmi. Miała być Śnieżka, stanęło na Ślęży. Wprawdzie całe 900metrów mniej, ale początek kwietnia nie zapowiada się na tyle wiosennie, aby ryzykować podejście z trójką dzieci. Zpogodąmożebyćróżnie, a na zimowe wyprawy nie jesteśmy jeszczeprzygotowani. Wycieczkę na Śnieżkę przekładamy więc na cieplejsze czasy, na razie zmierzymy się z drugim pod względem wysokości szczytem z listy. Drugim od końca, rzecz jasna. Ślęża to raczej spacer, ale dla dzieci niebieski szlak na rozgrzewkę to rozsądny wybór. Odpowiednie buty na szczęście wszyscy mają, choć widzę już, że na wakacje trzeba będzie dokonać przetasowań i zakupów. Na razie, damy radę z tym, co mamy. Tym bardziej, że Ślęża do najbardziej wymagających nie należy. Do planowania nie pozostało mi wiele. Wybór parkingu, szlaku, przygotowanie jedzenia i wdrogę. Kosztem będzie więc głównie paliwo. Lubię jeździć w góry, szczególnie poza sezonem. Ludzie na szlakach wy-dająmi się jacyś tacy bardziej mili. Jestem pewna, że to nie ci sami, którzy piszą komentarze w sieci na temat rodzin wielodzietnych i zasiłku500plus. Plan wypłaty świadczenia na pierwsze dziecko znowu obudził demony. Czytając te pełne nienawiści i pogardy słowa, tracę nadzieję. Podział na „madki" (myślałam, że nigdy nie użyję tego okropnego słowa) i tych lepiej wykształconych, trochę bardziej zamożnych, we własnym mniemaniu lepszych, załamuje mnie. Zapłaciłam w tym miesiącu ponad 600zł za przedszkole i obiady w szkole, 300 zł na zajęcia piłki nożnej dla trzech chłopców, wpłaciłam 150 zł na składkę u Najśredniejszego (50 zł klasowe i 100 zł zaliczka na wycieczkę), kupiłam kapcie i parę innych potrzebnych rzeczy. Wydatków na dzieci zawsze jest sporo. Widzę, że dzięki 500 plus wiele rodzin może pozwolić sobie na lepsze życie, na zapewnienie dzieciom możliwości rozwoju, na jakie do tej pory niebyło ich stać. Dostrzeganie oczywistości nie musi stawiać mnie po żadnej stronie barykady. Jeśli czegokolwiek bronię, to prawa do szacunku. Także dla tych, które dostają 500 plus i popełniają błędy or-tbgrtócżrie. ' ' L v 4 v łam to naczynie. A być może wciąż będzie mi mało? Nie wiem. Dwa lata, a ja czuję, jakby minęło co najmniej 10, tyle nowości i przygód. Geszy mnie moje życie. Przyznaje, że na początku znajdowała tysiące powodów, dla których powinna wrócić. Jednym z nich była tęsknota. By tęsknić ciut mniej, ale też by opowiadać o zmianie, jaką krok po roku przechodzi, założyła blog Gosha in Mexico. Kilka razy w tygodniu pisze o tej nowej Gośce, która każdego dnia uczy się siebie. Dziś już wie, jak wiele z tego zgubiła, zakładając zbroję w korporacji. W relacjach, w których najważniejsze było ego, gdy udawała silniejszą niż była. - W zagonionym świecie ma się bardzo mało czasu. Dzień jest tak świetnie zorganizowany, że sami dla siebie jesteśmy na końcu listy - zauważa. - Tutaj w Meksyku wszystko widzę jak na dłoni. Jestem przede wszystkim ze swoimi potrzebami i oczekiwaniami. A to jest często bardzo trudne. Dziś, dwa lata po wyjeździe z Polski, jest już gotowa, by szczerze o sobie mówić. Dzielić się publicznie przemyśleniami, które dla innych mogą być inspiraqą. Reakcje, jakie zbierają jej posty w intemecie sprawiły, że zaczęła myśleć: a gdyby tak to wszystko opisać? Książka „A gdyby tak rzucić wszystko?" ukaże się w czerwcu. - Tytuł jest wymowny, bo chciałam, żeby przykuwał uwagę. Nie chodzi mi o to, żeby dosłownie „rzucać" swoje sprawy, ale żeby dokonywać wyborów! Najważniejsze aby być w takiej relacji, jakiej się chce, żyć w taki sposób i w miejscu, jakie się wybiera - podkreśla. - Córka dorosła, od męża odeszłam z pełną świadomością, jedna korporacja rozstała się ze mną, ja odeszłam z drugiej, wciąż mam mieszkanie w Gdańsku... Mogłam pozwolić sobie na zmiany. Mam wielu znajomych, którzy nie potrzebują radykalnych zmian, bo od początku dokonywali dobrych wyborów i żyją szczęśliwie. Książka nie mówi o jedynie słusznym sposobie na szczęście. To książka o mojej drodze, która mnie doprowadziła do szczęścia. - Na długo ten Meksy k? Co dalej? - Najpierw będę żyć. Możesz pomóc wydać książkę Projekt wydania książki „A gdyby tak rzucić wszystko?" trafił naPolakPotrafi.pl, największej platformie crowdfundingowej w Polsce. Małgorzata Kardzis wyda książkę samodzielnie-jest autorką, jest wydawcą, sekretarką, koordynatorem, sprzedawcą. Szczegóły: polakpotrafi.pl/pro- jekt/ksiazka-a-gdyby-tak-rzutic-wszystko? 06 rodzinny podróże Ludzie Małgorzata Romanowska Zanim zaczniemy... Spotkałam się już z zarzutem, że „rzucić wszystko" to nie wyjście, to ucieczka. A ja, choć użyłam tych słów w tytule książki, nad którą pracuję, niczego nie rzuciłam. Dokonałam świadomego wyboru w momencie, w którym już mogłam i wiedziałam, że chcę to zrobić - podkreśla Małgorzata Kardzis, gdańszczanka z krwi i kości, od dwóch lat mieszkająca w Meksyku. Miasteczko Puerto Escondido miało być tylko przystankiem w podróży przez Amerykę Południową, a stało się domem, z którego wychodzi się wprost na plażę. I gdzie powstaje książka, w której Gosha in Mexico opowiada 0 drodze, która ją tu przywiodła. *** Zawsze poukładana, zawsze odpowiedzialna, zawsze licząca się ze zdaniem innych. Dobra uczennica, przykładna studentka, nadopiekuńcza matka. Jeśli szaleństwo, to kontrolowane, jeśli wydatki, to rozsądne, jeśli ważna decyzja -to dokładnie przemyślana. - Ta Gosia sprzed ponad dwudziestu lat to Gosia ukształtowana mocno przez sytuację, w jakiej się znalazła 1 wychowanie w domu, w którym stale podkreślano znaczenie stałej i stabilnej pracy. Szybko zostałam mamą i też dość szybko musiałam przejąć pełną odpowiedzialność za nasza dwójkę - przyznaje szczerze. - Studia, praca, wychowanie córki. Kto był w takiej sytuacji, wie, jak żelaznej dyscypliny ona wymaga. Nie miałam szczególnie dużego pola do życiowych szaleństw i eksperymentów. Tylko proszę nie myśleć, że teraz to wszystko odreagowuję, czy przechodzę kryzys wieku średniego. Japo prostu zrobiłam to, na co przez wiele lat nie mogłam się zdobyć: posłuchałam tylko i wyłącznie siebie. Skończyła socjologię na Uniwersytecie Gdańskim. To był czas, gdy w Polsce zaczęły pojawiać się agencje reklamowe, firmy szkoleniowe, światowe korporacje. Znalazła się w jednej z nich, zaczęła robić karierę. Praca w drodze, z kalendarzem w ręku i spakowaną dzień wcześniej torbą podróżną. Czasami, gdzieś między jednym przejechanym kilometrem a drugim, pojawiała się myśl, że może niekoniecznie o taki pęd jej chodzi, że może coś w tym biegu ją omija, ale zaraz zagłuszała ją myśl druga. Że chyba nie jest tak źle, skoro czasami brakuje jej tylko ptasiego mleka. Wychowała córkę na mądrą kobietę, ma męża, Małgorzata Kardzis: - Dwa lata w Meksyku, a czuję, jakby minęł< zbudowała dom. Na co tu narzekać? A potem runął i dom, i kariera. Niemal w tym samym czasie rozstała się z mężem i została zwolniona z korpora-qi. Samotność, bezsenność i tysiące scenariuszy tego, co dalej. - Jednym z nich był wyjazd gdzieś daleko, na przykład do Indii - wspomina. - Ale chyba wtedy nie byłam jeszcze gotowa. Wyjadę na jakiś czas i co dalej? Przecież będzie kiedyś trzeba wrócić i zacząć w zasadzie od zera. Znalazła nową pracę w kolejnej korporacji. Tyle, że już wiedziała, że to nie to. Bo czas po życiowym trzęsieniu ziemi wykorzystała na porządki -także w głowie. Wróciła do Gdańska. Kupiła mieszkanie, zaczęła współpracę z firmą szkolenio- wą. Zaczęła odżywać. I się zakochała. - Gdy poznałam Kamila, on już trodię żył jak nomad - mówi. - Zafascynowało mnie to, obudziło nowe pragnienia. Z czasem w naszych rozmowach zaczął się pojawiać temat wspólnego wyjazdu, gdzieś daleko i na dłużej. Naszły mnie strachy i wątpliwości wynikające ze schematów, w których wyrosłam. Całe życie odgrywałam jakieś role, dostosowywałam się do oczekiwań czy warunków , żeby zdobyć czyjś szacunek lub pozycję. A tu nagle pomysł wyjazdu! Wychodziłam poza ramy, nie wszyscy mnie rozumieli. Byłam po serii trudnych życiowych zdarzeń, więc najłatwiej było mnie ocenić: „Musi odreagować. Jak się wyszaleje, wróci do stabilnego, normalnego życia". Ale miałam też wokół siebie osoby, Z MEKSYKU LEPIEJ WIDAĆ SIEBIE Gdyby ktoś 5 iat temu powiedział; - Będziesz mieszkać na plaży i rozmawiać po hiszpańsku, pomyślałabym, że to wariat - mówi gdańszczanka Małgorzata Kardzis. Opisuje swoje życie w Meksyku na biogu Gosha in Mexico i kończy książkę ,A gdyby tak rzucić wszystko?" które bardzo mnie wspierały. Dzieliły się ze mną swoimi wątpliwościami, ale dopingowały do działania. Ten moment zweryfikował przyjaźnie. Bardzo się bała tego nowego, ale ciekawość była silniejsza. 20 stycznia 2017 Gośka i Kamil wsiedli do samolotu do Meksyku. -Plan był taki. Lecimy do Mexico City, kupujemy kamper i jedziemy Nie chodzi o to, by dosłownie „rzucać" swoje sprawy, ale żeby dokonywać wyborów. Żyć w taki spasób i w takim miejscu, które się samemu wybiera Małgorzata Kardzis Panamericaną na południe. Najdalej, jak się da. Może nawet do Przylądka Horn. Będziemy zatrzymywać się w pięknych miejscach na kilka dni albo tygodni. Byłam przygotowana na to, że w trakcie możemy weryfikować nasze plany. Podróż nie była celem samym w sobie. Gdyby ktoś pięć lat temu powiedział mi: -Hej, będziesz mieszkać na plaży. Będziesz miała psa. Będziesz rozmawiać po hiszpańsku, będziesz robić torby na szydełku. Będziesz prowadzić fan page i zaczniesz pisać książkę. Pomyślałabym: WARIAT! A właściwie: czemu wariat? Czy to, co robię, to jakieś szaleństwo? Otóż nie. Mam 44 lata i dopiero teraz odnalazłam i wydobyłam na wierzch część mojej „cygańskiej duszy". Być może przyjdzie taki czas, że powiem sobie: ok, już napełni- Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 co najmniej 10, tyle nowości i przygód. Cieszy mnie moje życie Anastazja Bezduszna a.bezduszna@polskapress.pl amowanie żywności to wciąż poważny problem społeczno-gospodarczy. Z badań przeprowadzonych przez Bank Żywności wynika, że na świecie marnuje się aż 1/3 produkowanego jedzenia, z czego najwięcej w gospodarstwach domowych. Polacy przyznają się do regularnego wyrzucania jedzenia, jednak deklarują też, że robią to rzadziej niż w latach ubiegłych. Daleko nam jednak do Słoweńców czy Maltańczyków, którzy wykazują w tej kwestii największą świadomość. Co zatem może zrobić przysłowiowy Kowalski we własnej kuchni, aby zmienić te niechlubne statystyki? KUPUJ Z GŁOWĄ Jak podaje Bank Żywności, najczęściej, bo aż w 34 procent wszystkich przypadków marnujemy produkty spożywcze, ponieważ minęła ich data przydatności do spożycia. Oznacza to, że w naszych lodówkach znajduje się zbyt dużo jedzenia. Dlatego podstawową zasadą jest niekupowanie na zapas! Idąc do sklepu, przygotujmy li- stę zakupów. Nie wchodźmy też do sklepu głodni, bo wtedy jest większa szansa, że kierowani impulsem kupimy za dużo. ZASADY FIFOIFEFO Robiąc zakupy, sprawdzajmy świeżość produktów i daty ich przydatności do spożycia. Z kolei już w domu zastosujmy dwie proste zasady: FIFO (ang. firstinfirst out), czyli co pierwsze kupione, to pierwsze zjedzone) oraz FEFO (and. first expired first out). Zgodnie z nią produkty, które mają najkrótszy termin ważności, powinny znajdować się w pierwszej linii. Więc najpierw zjemy produkty, których data przydatności do spożycia mija najwcześniej. PRZECHOWYWANIE Jeśli nie chcemy wyrzucać jedzenia, przechowujmy je w prawidłowy sposób, najlepiej stosując zalecenia zawarte na opakowaniu. Wybierajmy takie, które mają specjalne zamknięcia i można je na przykład ponownie zakleić. Ważne też, jak ustawiamy produkty w lodówce: na dole powinno być mięso i ryby, na górze na przykład dżem, jogurt czy kefir, a w środkowej części to, co psuje się szybko, czyli sery i wędliny. Owoce i warzywa wkładajmy do szuflad, a na drzwiach lodówki postawmy produkty wbutelkach czy kartonach na przykład mleko, soki, ketchup. WŁĄCZ KREATYWN 223 Skończmy z nudą w kuchni. Przed wyjściem do sklepu rozejrzyjmy się dokładnie -sprawdźmy, co mamy w szafkach i w lodówce. Zapewne jest tam kilka produktów, októrych zapomnieliśmy albo resztki pyszności, których przygotowaliśmy za dużo. Wykorzystajmy je - połączmy zaskakujące składniki w sałatce, stosujmy zamienniki. W ten sposób lista zakupów się skróci, amy stworzymy nowe, pyszne potrawy, które mogą stać się nowym przysmakiem całej rodziny lub zaskakującym daniem podczas imprezy. Na przykład - mamy produkt mleczny z krótkim terminem przydatności? Warto zrobić naleśniki czy racuchy. Na pancake na maślance potrzebna nam będzie l szklanka mąki, l szklanka maślanki, 2 jajka, łyżka cukru trzcinowego, l łyżka masła oraz pół łyżeczki sody. Masło rozpuszczamy i odstawiamy do lekkiego przestudzenia. Mąkę przesiewamy i mieszamy z sodą i cukrem. Maślankę mieszamy z jajkami. Wraz z masłem dodajemy je do mąki. Dokładnie mieszamy. Na lekko natłuszczonej patelni smażymy pancakes z obu stron. Podajemy np. z bananem, który dawno leży i już ciemnieje mu skórka. Wystarczy go obrać i pokroić, a dodając do tego miód czy pastę orzechową, zrobimy z tego prawdziwy deser. Z miękkiego awokado można zrobić śniadanie mistrzów. Jajko zapiekane w awo-- kado robi się szybko, a smakuje i wygląda - wyśmienicie. Wystarczy mieć jedno awokado, dwa jajka i ulubione przyprawy. Awokado kroimy na pół i powiększamy delikatnie miejsce po pestce. Układamy w brytfance do pieczenia wyłożonej świeżymi przyprawami i wbijamy jajko w miejsce pestki. Pieczemy 15 minut w nagrzanym do 180 stopni C. Smacznego! *&r- H^O Głos Dziennik Pomorza ^1 Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 NIE MARNUJĘ-KOMBINUJĘ. CZYLI ZERO WASTE DLA KAŻDEGO rodzinny kuchnia ^ 08 rodzinny kuchnia Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 23-24.03.2019 Pieczemy bułeczki żytnio-pszenne z nasionami Świeże bułeczki z dodatkiem domowej konfitury to doskonały sposób na początek dnia. Możemy je w prosty sposób przygotować samodzielnie w ulubionej wersji, dodając do nich wybrane bakalie. Nasze śniadanie będzie nie tylko smaczne, ale i zdrowe. SMadnMna9-10sztulc 1 szklanka mąki żytniej 3 szklanki mąki pszennej 2 żółtka Mgdrażdfy suszonych szklanka depłej wody 2 łyżki oleju (np. Rapso) oraz olej do posmarowania 1/2 łyżeczki cukru 111/2 łyżeczki soH Sposób przygotowania: Przesypujemy do miski suche składniki (bez słonecznika i sezamu) i dokładnie mieszamy. Dodajemy wodę (pamiętajmy, aby była ciepła, nie gorąca), żółtka i olej. Całość dokładnie mieszamy. Gdyby składniki nie chciały się połączyć, możemy dodać odrobinę ciepłej wody. Wyrabiamy ciasto ręką lub za pomocą miksera z końcówką do ciasta drożdżowego (ok. 5 minut). Tworzymy z ciasta kulę i otaczamy cieniutką warstwą oleju. Następnie przekładamy do miski, przykrywamy i odstawiamy ciasto w ciepłe miej sce. Ciasto powinno podwoić swoją objętość, trwa to od l do 2 godzin. Po tym czasie dodajemy 4 łyżki słonecznika, 2 łyżki sezamu, dokładnie mieszamy i wyrabiamy ciasto. Blaszkę wykładamy papierem do piecze- niailekko smarujemy olejem Formujemy zgrabne kuleczki i układamyje w odstępach na blaszce. Tak przygotowaną blaszkę z bułeczkami przykrywamy i odstawiamy je do wyrośnięcia. Bułeczki powinny mniej więcej podwoić swoją wielkość. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C. Każdą bułeczkę smarujemy z wierzchu jajkiem. Posypujemy sezamem, słonecznikiem oraz mąką żytnią. Bułeczki pieczemy 15-20 minut, doładnego zbrązowienia. m mmmm.. I WARTO WIEDZIEĆ JAK NAUCZYĆ UCZNIÓW TJEGO, BY NIE MARNOWALI ŻYWNOŚCI? Problem marnowania żywności dotyczy już szkół podstawowych. Mamy w pamięci sytuacje, których sami byliśmy świadkami: ukrywanie drugiego śniadania w plecaku, aż będzie nieprzydatne do zjedzenia, pozostawianie niemal pełnych posiłków w stołówce, wyrzucanie spakowanych przez rodziców do pudełka śniadaniowego jabłek. Niezjedzone kanapki i owoce lądowały zwykle w koszu... BATONIK ZAMIAST KANAPKI To, jakie produkty najczęściej lądują w szkolnym śmietniku, nie jest zaskoczeniem: I kanapki (58%), surówki (42%), zupy (34%), I kasza lub ryż (33%), I warzywa (30%) i owoce (29%) oraz mleko (27%), K ziemniaki (24%) i mięso (20%). Dlaczego te produkty? W opinii nauczycieli uczniowie najczęściej wyrzucają jedzenie, ponieważ zamiast zaplanowanych posiłków wolą zjeść słodycze i przekąski lub nie smakuje im to, co mają w swoich pudełkach czy w szkolnych stołówkach. Czasami też. rodzice przygotowują zbyt duże porcje dla swoich dzieci. Zbyt duża ilość i nie taki jak oczekiwany smak - to dwa najczęstsze powody marnowania żywności. - Aby zmniejszyć liczbę wyrzucanej żywności, warto zacząć od edukacji najmłodszych zarówno w domu. jak i w szkole - wskazuje Maria Kowalewska, dyrektorka ds. edukacji i komunikacji w Federacji Polskich Banków Żywności, partnera społecznego programu Extra Szkolna Stołówka, w ramach którego remontowane są stołówki oraz warsztaty przeprowadzone przez banki żywności dla szkół. Pomocne w edukacji będą też materiały programu edukacyjnego Akademia Uwielbiam. Akcja skierowana jest do uczniów klas VI-VIII szkoły podstawowej i III klasy gimnazjum w całej Polsce. Materiały edukacyjne pozwalają na przeprowadzenie ciekawych zajęć m.in. uświadamiających młodym, jak w prosty sposób zapobiegać marnowaniu żywności. Dodatkowo po realizacji programu uczniowie mogą wziąć udział w konkursach, w których można wygrać atrakcyjne nagrody, ab ) m Placki, gołąbki i kopytka - do nich możesz dodać wszystko resztki ugotowanych warzyw, ulubione sosy czy też każdy rodzaj sera. Wyjdzie zawsze sycący i ciepły obiad Placki warzywne z tego. co akurat jest pod ręką Składniki: 4jajka 1/2 szklanki cukru 1 łyżka cukru waniliowego 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1/2 łyżeczki sody 1 szklanka oleju z pestek winogron li 1/2 szklanki mąki warzywa, np. cukinia, burak, marchew etc. Warzywa ścieramy na tarce (na dużych oczkach, dzięki temu placki nie będą się rozpadać). Dodajemy do nich jajka, mąkę oraz przyprawy i delikatnie mieszamy. Na patelni rozgrzewamy olej i za pomocą łyżki (drewnianej lub stołowej) nakładamy masę na patelnię. Smażymy po obu stronach aż do uzyskania ładnego, złocistego koloru. Uwaga: Wśród połączeń smakowych, które bardzo dobrze się razem sprawdzają, są na przykład: cukinia i burak/cukinia, marchew oraz pietruszka/ziemniaki, marchew, cebula i cukinia/marchew, cebula i pietruszka. Kopytka w sosie pomidorowym z cheddarem Składniki: kopytka: 1/2 kg ugotowanych ziemniaków około 1 szklanki mąki pszennej Lubella 1 jajko i szczypta soli Sos pomidorowy: 400g passaty pomidorowej (na przykład Łowicz) 1 mniejsza cebula 2 ząbki czosnku 2 łyżeczki suszonej włoszczyzny 1/2 szklanki wrzącej wody szczypta soli, pieprzu oraz cukru do smaku około 80 g startego sera cheddar+do dekoracji 2 łyżki masła klarowanego Do wrzącej wody dodajemy suszoną włoszczyznę. Na rozgrzanym maśle szklimy drobno pokrojoną cebulę, po chwili dodajemy sprasowany czosnek, przelewamy wodę z suszoną włoszczyzną i doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy passatę pomidorową i gotujemy 4-5 minut, aż całość lekko zgęstnieje. Dodajemy 80 g startego sera, doprawiamy solą, pieprzem oraz cukrem i mieszamy. Ziemniaki przeciskamy przez praskę, łączymy z mąką, jajkiem oraz szczyptą soli i wyrabiamy. W miarę potrzeby dosypujemy mąkę. Stolnicę oprószamy mąką. Ciasto dzielimy na 2 części i z każdej robimy wałek, lekko spłaszczamy i kroimy. Gotujemy partiami, w osolonej wodzie z dodatkiem oliwy. Kopytka są gotowe tuż po wypłynięciu na wierzch. Podajemy z sosem pomidorowym i startym cheddarem. Gołąbki wegetariańskie z ryżem SktadnBcfc _ 500g ryżu (np. 4 kolory marki Britta) 1 szklanka suchej soczewicy 500g pieczarek i 1 duża cebula 4 duże ząbki czosnku i 1 duża marchewka olej, sól i pieprz 12-15 liści kapusty i zblanszowane liście pora 3/4 szklanki bulionu warzywnego Soczewicę gotujemy dzień wcześniej według zaleceń producenta. Liście kapusty wkładamy na około 2 minuty do wrzątku, następnie przelewamy je zimną wodą. Usuwamy zgrubienia z kapusty. Gotujemy ryż według zaleceń na opakowaniu. Cebulę i czosnek drobno siekamy, marchewkę obieramy i trzemy na największych oczkach. Pieczarki myjemy i drobno kroimy. Rozgrzewamy 4 łyżki oleju, dodajemy cebulę i czosnek, chwilkę blanszujemy, mieszając. Dodajemy pieczarki i mieszając doprowadzamy do odparowania wody. Zawartość patelni przekładamy do miski, dodajemy ugotowany ryż. Całość mieszamy i doprawiamy. Liście kapusty napełniamy solidną porcją farszu i składamy, kształtując gołąbki. Przydatny tu może być por, którym można owinąć gołąbki jak paczuszki. Dno garnka wykłądamy liśćmi kapusty, na nie układamy gołąbki poprzesypywane pokrojonymi pomidorkami, następnie kolejne warstwy gołąbków i pomidorków. Wlewamy 3/4 szklanki bulionu warzywnego, układamy na gołąbkach koszyczki fenkułu oraz gałązki tymianku. Przykrywamy pozostałymi liśćmi i wkładamy do piekarnika na około 50 minut przy200stopniach C. Sprawdzamy ich upieczenie, nakłuwając gołąbek ostrym nożem. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 rodzinny kuchnia Mrożenie czyni cuda? Nie bójmy się włożyć do zamrażarki gotowych dań, które zjemypóźniej ze smakiem Któż z nas nie zaznał momentu, gdy ulubiony rarytas wprost rozpływa się w ustach, ale głowa podpowiada, że należy się zatrzymać i po resztę dania sięgnąć kiedy indziej? Czy też zdarzało się z głodu kupić tyle produktów, by nagoto-wać jak dla przysłowionego wojska w... trzyosobowej rodzinie. By nie zatracić się w ucztowaniu, a jednocześnie nie zmarnować tak pieczołowicie przyrządzonych dań, wystarczy skorzystać z prostego sposobu przechowywania żywności. Mowa oczywiście 0 mrożeniu. -Często nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele potraw jesteśmy w stanie zamrozić, bez żadnego uszczerbku na ich jakości - zaznacza Monika Berger, ekspert marki Berger. © Z gotowych dań nie bójmy się mrozić bigosu. Odmrażany 1 wielokrotnie podgrzewany nic nie traci ze swojego aromatu, zy- skuje za to dodatkowe walory smakowe. • Mrozić możemy także schab, pasztet czy roladę. Ważne jednak, by pamiętać 0 sprawdzeniu temperatury w zamrażarce - nie może być ona wyższa niż -18 stopni C. € Dodatkowo zwróćmy uwagę, jak długo mrozimy dany produkt. Rodzaj mięsa determinuje optymalny czas mrożenia (w przypadku cielęciny 1 wołowiny - do 8 miesięcy, wieprzowiny i gulaszu - do 6, mięsa mielonego - do 2 miesięcy). Owoce możemy trzymać w zamrażarce do 5 miesięcy, warzywa korzeniowe do 3-6 miesięcy. ■ Warto też zadbać o odpowiednie opakowanie i oznakowanie. Zaznaczając datę zamrożenia, nie musimy później wróżyć z fusów czy mrożone danie nadaje się do zjedzenia czy już nie. (ab) Nie masz pomysłu, ęo przygotować z produktów, które zalegają? Telefon ci pomoże. Listonic, SaveToDate oraz Smakowarka. Wprowadzić do ostatniej aplikacji listę posiadanych zapasów, aby wygenerować przepisy Babeczki jajeczne z wędliną i warzywami Składniki: Sałatka makaronowa z pieczonym mięsem Składnia: Puding chlebowy z czerstwego pieczywa Składnia: Pieczone warzywa w miodowej glazurze Składniki: 4jąka 1 duży ogórek kiszony (np. Krakus) 1/3 kawałka papryki czerwonej i żółtej 4 pieczarki 4 plasterki wędliny 1/2 pęczka szczypiorku 30 g twardego sera 1 ząbek czosnku sól. pieprz, płatki suszonej papryczki chili Jajka roztrzepujemy i łączymy przyprawami. Paprykę, ogórka, pieczarki i wędlinę kroimy w kostkę. Ser trzemy na tarce, a szczypior siekamy. Dodajemy do jaj i mieszamy. Masę przelewamy do foremek, maksymalnie do 2/3 wysokości. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 180 stopni i pieczemy około 18-20 minut. Dodać do takich babeczek jajecznych można wszystko. Paprykę, cukinię, kukurydzę, szpinak. A może brokuł i pomidor? Czy też pieczarki z serem. Co więcej, można zrobić każdą babeczkę z innym nadzieniem, co pomoże nam pozbyć się resztek z lodówki, ale równocześnie dostosować danie do każdego domownika. 300g makaronu (np. Kokardki Lubełla) pieczone mięso. np. kurczak zielone winogrona bezpestkowe-spora garść 5-6 suszonych pomidorów w zalewie 3-4 orzechy włoskie 2 łyżki musztardy francuskiej 2 łyżki tłuszczu powstały z pieczenia mięsa lub oliwa z oliwek 1 łyżka soku z cytryny 1 łyżeczka miodu sól. pieprz Makaron gotujemy w posolonej wodzie. Mięso podgrzewamy i kroimy na mniejsze kawałki, suszone pomidory również kroimy i wszystko dodajemy do ciepłego makaronu. Dodajemy winogrona oraz orzechy włoskie. Mieszamy. Polewamy sosem wi-negretem. By przygotować go, wystarczy wymieszać musztardę z tłuszczem, sokiem z cytryny, miodem oraz przyprawami. Pamiętajmy, by tak długo mieszać, aż składniki się połączą i powstanie emulsja. Zamienić winogrona możemy resztkami ananasa czy brzoskwini konserwowej. Dodać możemy także inny rodzaj orzechów czy zamienić suszone pomidory - świeżymi. 200czerstwego chleba - najlepiej mlecznych bułek czy chatki 3 jajka 1 szklanka cukru 200ml mleka ok. 15 g cukru waniliowego szczypta cynamonu rodzynki czy żurawina do smaku Chleb kroimy lub rwiemy na kawałki. Wkładamy je do wysmarowanego masłem naczynia żaroodpornego. Dodajemy garść rodzynek. W misce miksujemy (nie ubijamy) jajka z cukrem. Dodajemy mleko, cukier waniliowy oraz cynamon. Dokładnie mieszamy całość. Wlewamy jajeczną masę rónomiernie na chleb i odstawiamy, by nasączył się nią. Następnie pieczemy w piekarniku rozgrzanyjm do 180 stopni przez 30 minut. 3 duże ziemniaki 2 duże buraki około 150 g minimarchewek 2 mniejsze cebule 2 ząbki czosnku 6 łyżek oleju rzepakowego 2 łyżki miodu po 1 łyżeczce soli, suszonego oregano. tymianku szczypta pieprzu sok z cytryn Warzywa obieramy i kroimy w ćwiartki. Czosnek przeciskamy przez praskę i dodajemy do warzyw. Olej mieszamy z miodem oraz solą, pieprzem i przyprawami. A następnie polewamy warzywa i dokładnie mieszamy, by wszystkie były w marynacie. Warzywa przekładamy do naczynia żaroodpornego, zakrywamy folią i wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 190 stopni. Pieczemy 30 minut. Następnie zdejmujemy folię aluminiową i podpiekamy odkryte warzywa około 20 minut. Na koniec możemy je skropić sokiem z cytryny. Jeżeli zostały nam resztki majonezu i ketchupu, to możemy zrobić do warzyw tak zwany różowy sos. Czy też do resztek śmietany czy jogurtu dodając czosnek i posiekaną natkę pietruszki czy innej zieleniny. Wystarczy dobrze wymieszać i można jeść ze smakiem! 10 rodzinny kuchnia Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 m ^ lik lit. Porady Anastazja Bezduszna a.bezduszna@glos.com Doskonale sprawdzają się jako pożywne śniadanie, wyśmienity obiad czy pyszna kolaga. Co ciekawe-nie wymagają spędzania dłuj^ godzin w kuchni i planowania wielkiei Bsty zakupów. Można skomponować je z tega co nam zalega w lodówce. Dzięki nim bez problemu przygotujemy szybki, prosty i pyszny obiad dla całej rodziny, nie nadwyrężając pizy tym domowego budżetu. iszpańskapaella, węgierski gulasz czy tradycyjny bigos - dania jedno-garnkowe mają swoją tradycję w wielu kuchniach świata. Są treściwe, a przy tym łatwe do wykonania. Pozwalają zaoszczędzić czas i pieniądze. Co więcej - po ich przygotowaniu nie zostajemy z wielkim stosem naczyń do zmywania. Zazwyczaj przyrządzane są na bazie mięsa, warzyw, makaronu i ryżu. Do garnka możemy włożyć także chleb oraz garść ulubionych przypraw, które wydobędą głębię aromatu i podkreślą wyjątkowy smak potrawy. Kombinacji jest wiele. Niezależnie, czy będzie to aromatyczny kuskus czy sycący kociołek, możemy wykorzystać wszystkie dostępne skłacMa, jakie maifty pdd rę- ką i eksperymentować ze smakami. Dzięki temu opróżnimy lodówkę i wykorzystamy resztki jedzenia z dnia poprzedniego. Dania jednogam-kowe mają wiele zalet - są łatwe w przechowywaniu i niezwykle ekonomiczne. Zamrożone - nie tracą smaku i wartości odżywczych, dlatego bez problemu nadwyżkę jedzenia można przechowywać w zamrażarce. Kilka najprostszych składników, garść aromatycznych przypraw i pachnących ziół. Dania jednogamkowe zachwycają swoją prostotą, wyjątkowym aromatem i smakiem. Jak je przyrządzić? Oto kilka pomysłów na smaczne przepisy Macieja Wawryniuka, szefa kuchni Kamis. Kociołek inaczej Składniki _ 500łopatki wieprzowej pół pęczka włoszczyzny 150 g boczku wędzonego/kiełbasy 1 cebula 3 ogórki kiszone 400g ziemniaków 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego Miks przypraw_ pół łyżeczki rozmarynu, 1 łyżeczka majeranku, 1 łyżka czosnku w płatkach, 1 łyżeczka posieka-nych owocówjałowca, 2łyżeczki słodkiej papryki. 1 łyżeczka ostrej papryki, pieprzisól PYSZNOŚCI Z JEDNEGO GARNKA Gęste, esencjonalne i aromatyczne. Dania jednogamkowe to tajna broń każdego domowego kycharza - 500g uda z kurczaka bez kości 1 czerwona cebula 1 mała puszka ananasa 3 łyżki rodzynek olej, sól, pół szklanki kuskusu, 2 łyżeczki curry Kurczaka kroimy na duże kawałki, solimy i podsmażamy na złoty kolor. Dodajemy pokrojoną w drobną kostkę cebulę, a także curry, rodzynki i pokrojonego ananasa. Całość podlewamy wodą i dusimy przez 20 minut. Na koniec wsypujemy kuskus, doprawiamy solą i mieszamy. Tak przygotowane danie przykrywamy pokrywą i odst3wi^n^9ą5-8 minut, by kuskus się zaparzył. Mięso kroimy w grubą kostkę i doprawiamy przyprawami. Włoszczyznę, boczek, ogórki i cebulę kroimy w grube plastry, a ziemniaki w kostkę. Wszystkie składniki wrzucamy do naczynia i mieszamy z koncentratem pomidorowym. Następnie z papieru do pieczenia wycinamy 12 dużych kwadratów. Układamy trzy warstwy papieru pod różnym kątem, tak aby powstały rozety. Na środku każdej z nich układamy mięso z warzywami. Rozety zwijamy do środka i wiążemy nitką na kształt sakwy. Pieczemy przez 90 minut w temperaturze 170 stopni C. Kuskus z kurczakiem Składniki__ CEBULICE W wielu ogrodach i niektórych parkach rozkwitły właśnie cebulice syberyjskie. Połączone ze śnieżnikami tworzą piękne lazurowe dywany. Odczyn gleby Większość roślin uprawianych w ogrodach najlepiej rośnie w glebie o odczynie lekko kwaśnym lub obojętnym (pH 6,0-7,0). W takiej glebie rozwijają się pożyteczne mikroorganizmy, a składniki mineralne są łatwo przyswajalne dla korzeni. W glebie zbyt kwaśnej wiele minerałów tworzy nierozpuszczalne związki chemiczne. Dlatego jeśli pomiar pH wykaże, że mamy do czynienia z taką właśnie glebą, mamy do wyboru dwie drogi -albo decydujemy się na nasadzenia roślin lubiących takie podłoże (m.in. rododendrony), albo korygujemy nadmierną kwasowość w kierunku odczynu obojętnego. W tym celu należy zwapnować glebę, dodając dolomitu, kredy mielonej lub nawozów wapniowo-magnezowych. Zabieg trzeba powtarzać co 4 lata. (ag) Z nowym sezonem nowy kompostownik Wraz z nowym sezonem warto zaopatrzyć się w komposto -wnik. Najczęściej jest to po prostu pojemnik na biomasę, zapewniający bezpośredni kontakt z podłożem, dobre wietrzenie masy kompostowej, łatwe nawilżanie i odprowadzanie nadmiaru wilgoci. Konstrukcja powinna być ażurowa - często w formie skrzynki zbitej z desek. Na dole, u podstawy konstrukcji, pozostawia się nie kiedy otwory do wybierania gotowego kompostu. Najczęściej j ednak wybiera się kompost od góry, rozgarniając warstwy wierzchnie, jeszcze nieprzerobione. Odpadki (m.in. kuchenne) dokłada się sukcesywnie, ale warto pamiętać o przesypywaniu ich co pewien czas ziemią, aby pod koniec sezonu utworzyło się kilka warstw materii organicznej. Po 6 miesiącach kompost jest gotowy, (ag) -y7 t>oq1 Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 PORADY Forsycja zbiera się do kwitnienia. Wkrótce pojawią się żółte kwiaty, dobrze widoczne na bezlistnym krzewie Forsycja to chyba najbardziej popularny krzew liściasty w Polsce. Zakwitające w kwietniu forsycje, obsypane cytrynowymi lub ciemnożółtymi kwiatami, wyznaczają umowną pełnię wiosny. Kwiaty utrzymują się mniej więcej przez dwa tygodnie; są drobne, ale ponieważ otwierająsię na miesiąc przed rozwojem liści, stają się doskonale widoczne. Forsycja ma stosunkowo duże wymagania, preferuje gleby żyzne, wilgotne i lekkie. Gorzej rośnie na podłożu ciężkim, gliniastym, na glebie zimnej i podmokłej. Należy ją sadzić na stanowiskach słonecznych lub lekko zacienionych. Ze względu na płytkie zakorzenienie, jest dość wrażliwa na suszę. Dlatego nie powinniśmy sadzić wokół krzewu roślin zadamiających, jak również wysiewać trawy. O wiele lepsza będzie ściółka. Na mróz forsycja jest prawie całkowicie odporna. Na właściwym stanowisku szybko rośnie, osiągając do 3-4 metrów wzrostu i wiek 40-50 lat. rodzinny ogród Wczesnowiosenne cięcie jabłoni i grusz W ciągu 3 lat powinna się uformować korona jabłoni złożona z 10-15 konarów W drugim roku po posadzeniu jednorocznej gruszy pozostawiamy nie więcej niż 5 najsilniejszych pędów bocznych Okiem ogrodnika Andrzej Gębarowski a.gebarowski@dziennik.lodz.pl Drzewa w sadzie, które nie widziały sekatora, mają tendencję do owocowania co drugi rok i wydają drobne, mało smaczne owoce. Dotyczy to szczególnie jabłoni, grusz i brzoskwini. W przypadku młodych drzewek, dopiero co posadzonych, trzeba zacząć wczesną wiosną od kształtowania korony. W ogrodach przydomowych najczęściej spotyka się drzewa o koronie kulistej, która jest najbardziej zbliżona do naturalnej. Jednoroczne drzewko jabłoni, posadzone minionej jesieni lub wczesną wiosną, w marcu powinno zostać przycięte. Jeśli posadziliśmy nierozgałęziony jednoroczny okulant (drzewko zaszczepione na podkładce), przycina- my go na wysokości 60-100 cm nad ziemią. Jeśli drzewko jest dwuletnie i rozgałęzione, usuwamy wszystkie gałązki odchodzące od przewodnika do wysokości 70 cm, zostawiając kilka odchodzących wyżej, z których uformujemy koronę. Następnie usuwamy z korony gałązki tworzące kąt ostry z przewodnikiem (nie-usunięte, często się potem odłamują) i pędy grubsze od przewodnika (jeśli takie są), a pozostałe, wyrastające pod kątem zbliżonym do prostego, przycinamy nad 3 - 5 oczkiem, licząc od nasady. Skracamy również sam przewodnik, zostawiając najwyżej pół metra od najwyższego rozgałęzienia. Uformowana w ten sposób kolista korona powinna składać się z nie więcej niż 4,5 poziomych gałązek, które utworzą w przyszłości główne konary. Czasami tak się zdarza, że wszystkie gałązki odchodzą od przewodnika pod ostrymi kątami. Wybieramy wtedy najsilniejsze i odginamy je na siłę, np. za pomocą odciągów. W ciągu jednego sezonu odgięcia powinny się utrwalić. W drugim roku po posadzeniu jabłonki się nie przycina, gdyż opóźni się wtedy owocowanie; podobnie w trzecim roku. Trzeba jednak cały czas uważać, by nie pojawiły się pędy wyrastające pod kątem ostrym. Musimy także pilnować, aby przewodnik nie wyrwał się zbytnio do góry - nie może urosnąć wyżej niż 50-60 cm ponad ostatnie rozgałęzienie. W ciągu 3 lat powinna się uformować korona jabłoni złożona z 10-15 konarów. W następnych latach stosuje się już tylko cięcie prześwietlające (patrz ramka). Grusze rosną silnie i mają tendencję do wydawania konarów skupionych w piętra. W drugim roku po posadzeniu drzewka jednorocznego (lub w pierwszym roku po posadzeniu drzewka dwuletniego) pozostawiamy nie więcej niż 5 najsilniejszych pędów bocznych, skracając je na 30-40 cm, przy czym im wyżej odchodzący pęd, tym bardziej go skracamy. Przewodnik, podobnie jaku jabłoni, skracamy pół metra nad najwyżej pozostawionym rozgałęzieniem. Itak samo jaku jabłoni, powinniśmy odgiąć pędy do ziemi, by uzyskać kąty zbliżone do prostego. W ten sposób powstanie pierwsze piętro gruszy. W następnych dwóch latach, powtarzając wycinanie i przycinanie pojawiających się pędów, utworzymy kolejne dwa piętra. Ostatecznie, gdy uzyskamy trzy lub cztery piętra konarów, wycinamy przewodnik nad ostatnim rozgałęzieniem najwyższego piętra. WARTO WIEDZIEĆ CIĘCIE PRZEŚWIETLAJĄCE Wiosenne cięcie zwane prześwietlającym polega na usuwaniu części konarów i pędów, aby ułatwić przenikanie światła do wnętrza korony. Zaczynamy od wycinania gałęzi zeschniętych, przemarzniętych i chorych, a następnie pozbywamy się również tych, które są zdrowe, ale zniekształcają sylwetkę korony, gdyż zachodzą na siebie, krzyżują się, rosną do środka korony, a nie na zewnątrz, wyrastają pionowo (tzw. wilki) i w inny sposób niepotrzebnie zagęszczają roślinę. Prześwietlana corocznie dorosła jabłoń wymaga wycięcia prawie 1/3 gałęzi. Po przekwitnieniu forsycja wymaga przycięcia. Nieprzycinana forsycja słabo kwitnie i ogołaca się od dołu Forsycja kwitnie na pędach wieloletnich. Podobnie jak mig-dałek wymaga skrócenia lub całkowitego wycięcia pędów z przekwitłymi kwiatami. Przycięcie zapobiegnie zbyt wybujałemu wzrostowi krzewu i spowoduje zawiązanie kwiatów na następny sezon. Nie-przycinana forsycja kwitnie tylko na wierzchołkach pędów, ogołacając się od dołu. Natychmiast po kwitnieniu należy przyciąć wszystkie kwitnące pędy przynajmniej w połowie ich długości, tuż nad zdrowym pąkiem lub nad dwoma prawidłowo rozmieszczonymi bocznymi odgałęzieniami. Często przycinamy krzew jeszcze krócej, zostawiając tylko jedną trzecią przekwitłego pędu. Raz na kilka lat przeprowadzamy cięcie odmładzające całego krzewu, wycinając najstarsze, zdrewniałe pędy bezpośrednio przy nasadzie. Długie i nierozkrzewione pędy skracamy wtedy do połowy, dając im szanse na wydanie rozgałęzień.(AG) 12 rodzinny zwierzęta Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 ZDROWIE Mrożonki dla psów. Żywienie psów surowym mięsem może być groźne dla zwierząt i dla ludzi Żywienie psów surowym mię- po posiłku. Dlatego zaleca się, sem uważane jest za naj- by nie stosować mrożonych zdrowszą dla psiego organi- surowych produktów dla zmu alternatywę. Producenci psów tam, gdzie mieszkają karm dla psów od dłuższeggo dzieci, osoby starsze lub z ob-czasu poszerzają nawet swoją niżoną odpornością. Trzeba ofertę o gotowe mięsne mro- też koniecznie pamiętać, by żonki dla psów. do obróbki psich mrożonek Tymczasem bakterie używać osobnych przyrzą-w mrożonym mięsie są groź- dów kuchennych. Żadne mię-ne nie tylko dla psów, ale tak- so nie jest sterylne i należy że dla ludzi. Sold z rozmraża- zachować ostrożność przy je-jących produktów mogą za- go obróbce. A samodzielne nieczyścić inne jedzenie i bla- komponowanie posiłków wy-ty, a psy mogą przenieść bak- maga większej wiedzy niż koterie na ludzi, liżąc ich tuż rzystanie z „gotowców". Mruczek niejadek, czyli co kot powinien znaleźć w misce Zdrowie Probiotyki. Jak pomóc zwierzęciu wrócić do równowagi jelitowej U zwierzęcia, jaku człowieka, można wspomóc proces odbudowywania prawidłowej flory bakteryjnej układu pokarmowego pochorobachlub po zabiegach. W sklepach zoologicznych i w gabinetach weterynaryjnych można kupić gotowe preparaty z wyselekcjonowanymi bakteriami probio-tycznymi, które hamują rozwój patogenów odpowiedzialnych za dolegliwości. Probiotyki: - wspomagają trawienie, - stanowią osłonę dla żołądka, - hamują biegunki o podłożu bakteryjnym, wirusowym lub stresowym, - zwiększają wchłanianie witamin i minerałów oraz maj ą zdolność syntezowania niektórych witaminzgrupyB, witaminy K i kwasu foliowego. Probiotyki dodawane są też do preparatów mlekozas-tępczych - młode o nieustabilizowanej jeszcze florze bakteryjnej oraz narażone na stres (odstawienie, transport) są mniej odporne na infekcje powodujące ciężkie biegunki. Kot nie chce jeść? Sprawdź, czy nie popełniasz podstawowych błędów w jego żywieniu Zwierzę w tkmm Małgorzata Romanowska dpowiedź na pytanie, co powinien jeść kot, wydaje się banalnie prosta. Tymczasem, gdy zajrzymy do kocich miseczek, okaże się, że wielu opiekunów nie wie, że popełnia podstawowe błędy żywieniowe. Jeśli nie karmimy kota wyłącznie gotową kaimą, musimy pamiętać 0 kilku zasadach. Kot to mięsożerca W naturze koty jedzą przede wszystkim mięso i na tym powinna opierać się także dieta kota domowego. Nie oznacza to, że codziennie musimy wrzucać mu do miski kawałki schabu czy szynki, w misce powinny też znaleźć się podroby. Lepiej też niech nie je surowego mięsa - to niebezpieczne 1 dla niego, i dla człowieka. Nie zakładajmy jednak, że codziennie musimy dawać kotu inne pożywienie, żeby mu się nie znudziło. Eksperymentowanie z zawartością miski skończy się raczej kłopotami z żołądkiem. Jeśli natomiast karmimy kota karmą - nie Kotu do picia podajemy wodę, a nie mleko, bo dorosłe koty nie trawią laktozy mieszamy mokrej i suchej, bo zanim zauważymy, mogą się one zepsuć. Nie podawajmy także jedzenia prosto z lodówki, bo można w ten sposób spowodować u kota poważną chorobę. Co z tą rybą? Koty lubią ryby, ale podawanie im zbyt dużej ilości może raczej zaszkodzić niż pomóc. Duża ilość składników mineralnych zawartych w mięsie ryb powoduje nadmierne ich wydzielanie w moczu, a to może być przyczyną powstania w nim kamieni. I pod żadnym pozorem nie podawajmy kotu rybich ości! Ostre fragmenty mogą wbijać się w dziąsła albo tkanki przewodu pokarmowego - zwierzę cierpi z bólu, ale też może to wywołać ropnie w przewodzie pokarmowym. Miska mleka Mleko wkociej diecie to duży problem. Z jednej strony jak nie podać Mruczkowi miseczki mleka, jeśli każde dziecko wie, że to ulubiony koci produkt? Z drugiej strony -z mlekiem koty mają takie same problemy jak ludzie - jednym nic po nim nie jest, innym wypicie mleka funduje biegunkę i boleści. Mleko zawiera laktozę (cukier mleczny). Tymczasem enzym laktaza, który rozkłada laktozę z mleka, u kotów zanika od ok. szóstego tygodnia życia i u dorosłych kotów w zasadzie już nie istnieje. Jeśli zauważamy, że kot ma problemy jelitowe po wypiciu mleka, powinniśmy z niego zrezygnować. Zdarza się też, że kot nie będzie miał klasycznych objawów nietolerancji laktozy, ale np. będzie niespokojny i pobudzony. Można kupić specjalne rodzaje mleka dla kotów ze zmniejszoną zawartością laktozy. Można je od czasu do czasu stosować. Pod żadnym pozorem nie możemy natomiast podawać mleka kotom wolno żyjącym. Woda Koty potrzebują wody do picia, choć nie każde zwierzę lubi ją pić z miski. Woda dla kotów przede wszystkim nie może być nieświeża, powinniśmy ją za każdym razem nalewać do wyczyszczonej miseczki. Te, które nie lubią pić z miski, powinniśmy wyposażyć w ruchome poidełka, 'z których led woda; PRAKTYCZNE PORADY Nie wszystkie ryby można kotu podawać na surowo. Karpia, śledzia, makrelę czy leszcza trzeba ugotować Dlaczego koty lubią ryby Ryby są doskonałym źródłem białka zwierzęcego, bardzo potrzebnego kotu do życia. Koty instynktownie wybierają kąski bogate w białko i tłuszcze - a mięso ryb jest tłuste, szczególnie takich gatunków, jak tuńczyk, karp czy makrela. Do tego tłuszcz jest świetnym nośnikiem smaków i zapachów - w znacznym stopniu decyduje o tym, jak smakuje pożywienie. Organizm tych zwierząt nie wytwarza natomiast niezbędnych dla rozwoju nienasyconych kwasów tłuszczowych, nie może ich także przekształcać, więc jedynym źródłem NKT jest dieta. Idealnym pod tym względem pokarmem są ryby, dlatego koty tak je uwielbiają. Olej rybny to prawdziwy lek. Polepsza stan kociego wzroku, zapobiega sztywnieniu stawów, utrzymuje układ nerwowy i mózg w dobrej kondycji, sprzyja uczeniu, pozwala na prawidłowy rozwój układu nerwowego u kocich płodów i kociąt. Zdrowym kotom można jednak serwować rybę nie częściej niż 1-2 razy w tygodniu. Unikamy ryb w diecie kotów chorujących na przewlekłą niewydolność nerek, bo fosfor niszczy nerki. Zachowujemy też ostrożność w przypadku kotów „kryształowych", czyli takich, w których moczu wytrącają się minerały w postaci kryształów. Niektóre gatunki ryb można podawać kotu surowe: łosoś, pstrąg, węgorz, halibut, dorsz, szczupak, okoń, łupacz, morszczuk, sola, flą-dra. Są też gatunki ryb, które można kotu podawać wyłącznie po ugotowaniu w wodzie lub na parze: karp, sandacz, sum, sardela, leszcz, makrela, miętus, mintaj, płoć, śledź. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 rodzinny zwierzęta 13 LECĄ ŻURAWIE Jeśli wyjdziemy nieco dalej Śpiewa już skowronek, s IGI! >ką ulici rrr zt i usły «r "" JF ni może f%ir ne już oznaki wiosny. )rzebiec wiewórka g*rzynMki Grażyna Antoniewicz g.antoniewiczz@pfasagda^)l Astronomiczna wiosna rozpoczęła się 20 marca kalendarzowa 21 marca. Przywitała nas białymi i żółtymi zawilcami fioletowymi krokusami Przyleciały żurawiei bociany, budzą się ślimaki pąjąki i jaszczurić. Pojawiły się już wiosennegrzyby. Kwitnie już wawrzynek wilczełyko. Ten niepozorny krzew trudno zauważyć latem, gdy wokoło wszystko j est zielone, ale teraz z daleka widać kwiaty tej trującej rośliny. Wczesną wiosną jednak przyciąga wzrok swymi różowymi mięsistymi kwiatami na bezlistnych gałązkach. Kwiaty silnie pachną, a ich zapach przypomina woń hiacyntów. Później czerwone owoce pięknie zdobią krzew. Bywają też odmiany o kwiatach białych i żółtych owocach. Nazwa tej rośliny nawiązuje do silnych właściwości trujących wawrzynka, gdyż słowo „wilczy" stosowano dawniej do roślin trujących. Narazie jednak jest przede wszytkim pokarmem dla przylatujących ptaków - z wawrzynka korzysta m.in. dzwoniec zwyczajny, jarząbek zwyczajny, grubodziób zwyczajny czy piegża. Wawrzynek ma też właściwości lecznicze. Stosowany jest w homeopatii w chorobach skóry, egzemach, wysypkach, a także półpaścu. Dawniej był stosowany w lecznictwie ludowym do przeciwreumatycznego smarowania i nacierania. Płomienna czarka - Kilka dni temu, ku mojej wielkiej radości, w dolinie Samborowo w gdańskiej Oliwie napotkałem czarkę austriacką- mówi inżynier Marcin Stanisław Wilga, przyrodnik. -To taki wiosenny grzyb, niestety, niejadalny. Ma czer-wonokrwisty kolor i kształt miseczki. Rośnie na opadłych gałązkach drzew liściastych, najczęściej na wierzbach, olszach, klonach. Gdy pojawia się wczesną wiosną pośród topniejącego śniegu, robi niesa- mmm i— Najwięcej zmian widać na niebie. Skrzydlaci podróżnicy, którzy spędzili zimę w ciepłych krajach, zaczynają masowo wracać do Polski. Coraz częściej będziemy widzieć bociany, przylatują też żurawie, tworząc na niebie charakterystyczne „klucze" Zaloty w ich wykonaniu są bardzo widowiskowe mowite wrażenie - jeszcze większe niż wawrzynek, bo nasze oczy po zimie tęsknią za kolorem. Profesor Władysław Wojewoda, znany mykolog, trafnie porównywał czarkę do krokusów, gdyż - tak jak te rośliny - jej owocniki pojawiają się wśród topniejących śniegów. Owocnikowanie czarki kończy się z początkiem maja. Zaloty mandarynki Ale najwięcej zmian widać na niebie. Skrzydlaci podróżnicy, którzy spędzili zimę w ciepłych krajach, zaczynają masowo wracać do Polski. Wszystkie ptaki poszukująbezpiecz-nych miejsc na założenie gniazda, asamce przybierają godowe szaty. Można już usłyszeć skowronka. Raki te zaczynają śpiewać jeszcze przed wschodem słońca i kontynuują swoją pieśń przez cały dzień, aż do zachodu słońca. Na początku marca powraca również czubata czajka. W lutym do godów przystąpiły kruki i obecnie samice wysiadują złożone jaja. W parkach, jak co roku o tej porze, samiec mandarynki zaczyna zabiegać o względy swojej wybranki - samicy krzyżówki. Odważne żurawie Najwcześniej przylatują skowronki, zwykle w drugiej dekadzie lutego. Wkrótce po nich pojawiają się żurawie, to także jedne z najwcześniej przylatujących do nas gatunków. Wracają do Polski z zimowiska od lutego do początków maja. W locie formują się w klucze, co pozwala odróżnić je od nieuporządkowanych stad lecących bocianów. Podczas lotu żurawie często wydają trąbiący dźwięk, określany jako klangor. Mogą przylecieć do nas, kiedy na polach i łąkach leży jeszcze warstewka śniegu. Radzą sobie, wyjadając młode pędy oziminy. Żuraw (Grus grus) to duży ptak z rodziny żurawiowatych, osiągający rozpiętość skrzydeł do 240 cm. W Polsce podlega ścisłej ochronie gatunkowej. Dorosłe osobniki mają szare upierzenie, charakterystycznie ozdobne pióra ogonowe oraz kontrastowo ubarwioną głowę. Samce żurawi, podobnie jak wielu innych gatunków ptaków, chcąc zdobyć względy swojej partnerki, robią wszystko, by zwrócić jej uwagę.Zaloty w wykonaniu tych wielldch i dumnych ptaków są szczególnie widowiskowe. Ptaki kłaniają się sobie, stroszą pióra, rozpościerają skrzydła, hałasują, a przy tym podskalaiją. Potrafią też w tej euforii podrzucać dziobami kępy trawy lub różne patyki. Żurawie dobierają się w pary w drugim roku życia i pozostają sobie wierne aż do śmierci. Przyleciały już pierwsze bociany, a wkrótce zaczną się masowe przyloty tych ptaków. Na polu i łące Wszystkie kuropatwy witają wiosnę podnieconym „czyrkaniem". W tym czasie stado dzielisięnapary. Kogut walczy o kurę i wszystkich innych zalotników trzyma w odpowiednim dystansie. Walki trwają od wschodu słońca aż do nadejścia ciemności. Tokowanie zaczyna się w marcu i trwa do końca kwietnia. Potem kura przygotowuje się do złożenia jaj. Jej gniazdo to przeważnie zwykłe wgłębienie w ziemi, skąpo wymoszczone, ale dobrze ukryte w starej, suchej trawie. Kura zaczyna składać jaja wróżnych terminach - w zależności od warunków atmosferycznych. Przed opuszczeniem gniazda choćby na krótko przykrywa je suchymi źdźbłami trawy. Czasami zdarza się, że kury bażanta składają swoje jaja do gniazd kuropatwich. Parce kuropatw ta bażancia samowola nie przeszkadza. Swoje obowiązki rodzicielskie przenosi ona także na przymusowo przybrane dzieci i opiekuje się nimi tak jak własnymi. Mali mieszkańcy lasu - Turysta odwiedzający wczesnowiosenny las zwykle nie zauważa drobnych mieszkańców tego środowiska -opowiada Marcin Wilga. -A jest ich sporo, począwszy od pająków pogońców, pięknych pluskwiaków kowali bez- skrzydłych, wijów drewniaków, prosionków reprezentujących stonogi, kończąc na sporych, jak na owady, chronionych biegaczach, np. pomarszczonym i wręgatym. Biegacze spędzają zimę, dio- WARTO WIEDZIEĆ ŚPIEWAM OD ŚWITU Im dni są dłuższe, tym ptaki budzą się wcześniej. Wiosną, kiedy samica buduje gniazdo albo wysiaduje jaja, samiec zięby mógłby tak opisać swój dzień: O świcie budzę się i śpiewam kilka godzin. Przed południem jem i dbam o pokarm dla żony. Jeśli trzeba, przynoszę budulec na gniazdo. Kiedy słońce chyli się ku zachodowi, śpiewam i coś przekąszę, kiedy zapada mrok -odpoczywam. Wytrwałym artystą jest skowronek polny. Dzięcioły już od lutego z upodobaniem rytmicznie uderzają w suchą gałąź, wprawiając ją w rezonansowe drgania, tzw. bębnienie. Najpiękniejszym ptasim śpiewakiem jest słowik szary. Samce śpiewają od wczesnej wiosny aż do końca lipca. wając się pod korą murszeją-cych drzew, powalonych przez wiatr. Dlatego ważne jest pozostawianie w lesie martwego, wielkogabarytowego drewna. Wkrótce wszystkie te stworzenia staną się bardziej aktywne -wraz z rosnącą temperaturą powietrza. Borsuk ruszył na żer Nie tylko ptaki zwiastują wiosnę. Można już obserwować wybudzanie się borsuków ze snu zimowego. Po ich tropach widać, że wyszły z nor na żer. Po przespanej zimie zwierzęta te są bardzo głodne. Można również napotkać sympatyczne wiewiórki, które żerują pośród koron sosen i świerków. Te mieszkające w miejskich parkach są bardziej śmiałe i chętnie korzystają z podarunków w postaci orzechów. A - wbrew dotychczasowym przypuszczeniom - wiewiórka nie zapada w spoczynek zimowy. Przesypia w gnieździe tylko okresy najgorszej pogody. Gromadzi duże zapasy na zimę, z tym że niestety często zapomina, gdzie schował zapasy. Budzą się też jeże, śpiące od października do marca, choć mogą czasem wybudzać się zimą i pobierać pokarm ze zgromadzonych wcześniej zapasów. Budzą się zmylone chwilowym wzrostem temperatury do ponad 10 st. C. i wtedy tracą dużo zasobów energetycznych. 14 rodzmnygwif Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 asda ena nie wierzy w miłość do końca życia Zawsze w życiu stara się być najlepsza.! udaje jej się: od razu po skończeniu szkoły trafiła do świetnego teatru i zaczęła zdobywać nagrody za swoje filmy. Teraz brakuje jej do pełnego spełnienia tylko założenia rodziny, MAGDALENA CIELECKA Polska aktorka filmowa, telewizyjna i teatralna. Dzieciństwo spędziła w Żarkach-Letnisku. Do liceum chodziła w Częstochowie. Ucząca ją polonistka zainteresowała ją teatrem. Dlatego po maturze zdała do krakowskiej PWST. Zadebiutowała w filmie Barbary Sass „Pokuszenie" z 1995 roku. Największą popularność zdobyła dzięki filmowi „Samotność w sieci" oraz roli w serialu „Magda M", a przede wszystkim dzięki rolom teatralnym, szczególnie w stołecznym Teatrze Rozmaitości. Od 2008 roku jest członkiem zespołu Nowego Teatru w Warszawie. W tym samym roku zdobyła prestiżową nagrodę Herald Angel Award na Festiwalu w Edynburgu. Można ją było również oglądać w „Chaosie" Xawerego Żuławskiego, „Palim-pseście" Konrada Niewolskiego czy w „Katyniu" Andrzeja Wajdy. W ostatnich latach widzieliśmy ją także w serialach - „Pakt", „Belfer", „Belle Epoque" czy „Chyłka - Zaginięcie". Gniazda Paweł Gzyi eszcze do niedawna wydawało się, że szczyt jej popularności przypadał na lata 90. Potem miała ewidentny przestój w karierze. Ale ostatnio wszystko się odmieniło. Oglądamy ją zarówno w serialu „Chyłka", jak i w całej serii filmów kinowych - od „Zjednoczonych Stanów Miłości", przez „Najlepszego" i „Gwiazdy", po wchodzący właśnie na ekrany „Cicho, prawie noc". Tworząc kreacje w tych wszystkich produkcjach, aktora czerpie garściami ze swego burzliwego życia. - Mówi się, że aktorzy szybko żyją, piją, sz&leją, ryzykują. Podejrzewam, że nie więcej niż inne grupy zarodowe. Ale też aktor musi skądś to wszystko brać! Nie jest tak, że wejdę na scenę czy stanę przed kamerą i na gwizdek zagram schizofreniczkę albo osobę w depresji, kurwę czy taką, która straciła całą rodzinę. Oczywiście nie mówię, że aktor ma się włóczyć po nocnych klubach! Ale trzeba szukać tych ekstremalnych doświadczeń, podchodzić blisko - mówi w „Vivie". ♦ ♦ ♦ Pochodzi z niewielkiej miejscowości Żary-Letnisko, która za czasów Peerelu była miejscem wypoczynku dla całego Śląska. Większość mieszkańców żyła z wynajmu kwater -ale ojciec Magdy był kierowcą. Często więc wybywał z domu, a kiedy się pojawiał, sięgał po alkohol. To odbijało się na dzieciach - Magdzie i jej starszym bracie - Piotrze. - Ojciec był osobą szaloną, wolnym duchem, takim czarodziejem, który wymyślał różne przygody i potrafił zaproponować znienacka wyjazd nad morze. Im byłam starsza, tym bardziej jednak zdawałam sobie sprawę z tego, że zachowanie ojca z czegoś wynika, że on jest fizycznie i emocjonalnie nieobecny - wspomina w „Twoim Stylu". Ja przecież prowadzę normalne życie. Chodzę na zakupy, do kawiarni, jeżdżę rowerem albo tramwajem. Naprawdę nic mogę wyjść z podziwu, że ludzi tak bardzo interesuje, z kim wypiłam kawę albo jak jestem ubrana. Co jest w tym ekscytującego? Magda z bratem zawsze byli bardzo lubiani i towarzyscy. W ich domu często roiło się od gości. Duża była też w tym zasługa mamy, która starała się stwarzać w nim miłą atmosferę. Nie myślała o rozwodzie z pijącym mężem - bo w tamtych czasach trwało się w małżeństwie do końca. Kiedy Magda miała dziewiętnaście lat ojciec zginął w wypadku. Nastolatka szukała schronienia przed bolesnymi ciosami, które zadawało jej życie, w sztuce. Uczestniczyła z powodzeniem w konkursach recytatorskich, grała na gitarze i śpiewała piosenki z Piwnicy pod Baranami. W naturalny sposób zdecydowała się więc zdawać do szkoły teatralnej w Krakowie. Była tak dobra, że profesor Marta Stebnicka powiedziała: „Nie ma po co jej egzaminować". - Mieszkałam w akademiku, w czteroosobowym pokoju, miałam rentę po ojcu plus stypendium socjalne. Mama nie była w stanie nic mi dorzucić, więc klepałam biedę. Bywało tak, że już nic nie zostawało i jedliśmy tylko kisiel. Szczerze mówiąc, moja sytuacja nie była wyjątkowa, wszyscy tak żyli, żywili się w barach mlecznych - opowiada w „Twoim Stylu". * * * Magda miała opinię niezwykłego talentu. Zaraz po ukończeniu szkoły dostała etat w Narodowym Teatrze Starym i zagrała w „Pokuszeniu" Barbary Sass, za którą to rolę dostała nagrodę na festiwalu w Gdyni. Jej plany zaczęły się spełniać - choć może nie tak dokładnie, jak sobie to zakładała. -Marzyłam o Szekspirze, o występowaniu na scenie wpięknych sukniach, jak Dorota Segda, jak Ania Radwan, a tu każą mi mówić „kurwa mać", „ja pierdolę" i wyglądać jak z półświatka. Nikt wtedy nie słyszał w Polsce obrutalistach! Powiedziałam, że nie zagram tego, i wtedy usłyszałam, że albo gram, albo do widzenia. Cóż było robić? Zagrałam - śmieje się aktorka w „Gazecie Wyborczej". Na początku swej kariery Magda grała 30 spektakli miesięcznie i jeszcze brała udział w zdjęciach do filmów. Rano pędziła pociągiem do Warszawy na plan zdjęciowy, potem powrót o piętnastej do Krakowa - i wieczorem spektakl. Opłaciło się jednak: jej talent dostrzegło dwóch najważniejszych reżyserów teatralnych w Polsce ostatnich lat -Grzegorz Jarzyna i Krzysztof Warlikowski. To za nimi poszła do Warszawy - i występowała na prowadzonych przez nich scenach. Ten pierwszy został również jej partnerem w życiu prywatnym. Dobra passa w pracy oznaczała udany związek -ale kiedy zaczęły się artystyczne konflikty, doszło również do rozstania na gruncie prywatnym. • ♦ ♦ Wtedy związała się z kolegą po fachu - Andrzejem Chyrą. Kiedy oboje wystąpili w śmiałym obyczajowo filmie „Samotność w sieci", media uznały ich za naj ważniej szą parę polskiego show-biznesu. Pełen namiętności i konfliktów związek oczywiście nie przetrwał próby czasu. - Czasem żartuję, że każdy związek ma swoją przydatność do spożycia. Brzmi cynicznie, ale coś w tym jest. Nie mówię, że nie wierzę w miłość do końca życia, ale nie wierzę w przyrzekanie miłości do końca życia. A kończąc związek, w którym coś nie gra, mamy szansę spotkać lepszego dla nas człowieka i po prostu ulepszyć swoje życie - podsumowuje aktorka w „Elle". Po rozstaniu z Chyrą Magda długo była sama. Zawsze otoczona wianuszkiem przyjaciół nie miała jednak czasu poczuć się opuszczoną. Wraz z kolegami i.koleżankami podróżowała po świecie - i niespodziewanie poznała swoją kolejną wielką miłość w... Izraelu. Okazał się nią syn żydowskiego emigranta z Polski z 1968 roku - David Wajntraub. Romans z przewodnikiem turystycznym szybko przerodził się w poważny związek. - Odkryłam dzięki Davidowi dziecko w sobie. Chyba nigdy tak nie miałam. Będąc z nim, zachowuję się trochę jak dziecko. Czuję się beztrosko, głupkowato, z czego on żartuje: No proszę, to tak się zachowuje filar kultury polskiej! Mam przy nim rodzaj beztroski, całkowity brak kontroli -uśmiecha się, rozmawiając z „Galą". Dawid wspiera Magdę również w jej politycznej działalności. Kiedy aktorka bierze udział w protestach przeciw obecnej władzy w Polsce, maszeruje razem z nią. Chroni ukochaną- ale dzieli także z nią również po-glądy. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 rodzinny felietony/recenzje 15 BABA SWOJE -DZIAD SWOJE JAK BABA URATOWAŁA MARECKIEGO PRZED BYCIEM INCELEM Anna Czemy-Marecka anna.marecka@polskapress.pl Baba: Marecki, słyszałeś takie słowo „incef'7 Dziad: Pierwsze słyszę, może chciałaś powiedzieć Intel - nazwę firmy? Baba: Nie, nie przejęzyczyłam się. chodzi mi o słowo „inceł". Ja też zetknęłam się z nim po raz pierwszy, więc poszukałam w Internetach, co oznacza. I oto wyjaśnienie z portalu www.polityka: „Termin ince!, skrót od angielskiego wyrażenia „involuntary cefibate", opisuje osobę żyjącą w „przymusowym celibacie". Powstał w1993r. i wymyśliła go kobieta - kanadyjska aktywistka LGBT znana jedynie z imienia: Alana. Chciała stworzyć miejsce w sieci dla osób (płeć była tu bez znaczenia), które nie radzą sobie w życiu seksualnym. Pierwotnie słowo brzmiało nieco inaczej: invcel, jednak szybko zostało skrócone do łatwiejszego incela. Współcześnie incele uważają, że żadna kobieta nie może być jednym z nich. bo każda z nich ma na starcie przewagę". Dziad: OK, wymyśliła ten termin kobieta, ale - jeżeli dobrze zrozumiałem - faceci dokonali wrogiego przejęcia. Baba: No właśnie, bo incele to mężczyźni, którzy uważają. żetoz winy kobiet mają nieudane życie seksualne, a w zasadzie w ogóle go nie mają, bo żadna ich nie chce. No i oni gdzieś tam w netach na tych kobietach się mszczą. Na ich forach można znaleźć Zbigniew Marecki zbigniew.mareckipolskapress.pi niI fantazje dotyczące gwałtów. usprawiedliwianie gwałcicieli i podobne historie. Uff. nie chciałabym spotkać incela na żywo. Dziad: Chyba nie ma nikogo takiego w naszym otoczeniu. W sumie problem nie jest nowy. Pamiętam z różnych seriali, głównie amerykańskich, historyjki o facetach nieudacznikach, nieśmiał-kach, zapisujących się na kursy „jak poderwać dziewczynę". Zawsze jednak były to wątki komediowe, a w przypadku prawdziwych inceli to jest frustracja na poważnie. Być może istnienie takiej grupy to wynik przemian społecznych - facet nie jest już wartościowy i atrakcyjny dla kobiety tylko z racji tego, że nosi spodnie. Musi jeszcze się postarać, a nie każdemu się chce albo nie każdy potrafi. Baba: Podejrzewam, że większość z tych inceli to zapuszczeni faceci, którzy każdą kobietę niewygląda-jącąjak Pamela Anderson nazywają „pasztetem". Bogu dzięki w większości współczesnych państw kobiety nie muszą już uwie-szać się u ramienia jakichś nieudaczników, bo same są w stanie się utrzymać, a bycie singielką nie jest najgorszą rzeczą, jaka może im się przydarzyć. Dziad: No tak, moja domowa feministko. Zero współczucia dla mężczyzn, którym się nie powiodło w życiu. Jakie to szczęście, że nie zostałem incelem. Brrr. Baba: Dzięki mnie. Marecki, dzięki mnie. Na kanale National Geographic Wild Dzika przyroda Tajwanu: wiosną zwierzęta budzą się do życia Tajwan to cel wycieczek, ale turyści nie wszystko mają okazję zobaczyć. Twórcy programu „Dziki Tajwan: nieznana wyspa" obserwują zachowania przedstawicieli tutejszych gatunków endemicznych, m.in. bażantów mikado, makaków, podobnych do kóz - serauów, czy niedźwiedzi. Będziemy z nimi obserwować, jak para srok błękitnych broni swojego gniazda z młodymi, a makaki gromadzą zapasy żywności. Zoba- czymy też mieszkającego w górskim lesie pięknie opierzonego bażanta, który zaprezentuje przed partnerem swój niezwykły taniec. Na trasie podróży nie zabraknie spotkania z czarnym niedźwiedziem, który czai się pod osłoną mgły spowijającej lasy. Zanurkujemy też w lodowate wody, gdzie królują łososie. „Dziki Tajwan: nieznana wyspa" premiera 26 marca o godz. 21 na kanale National Geographic Wild. (mara) KSIĄŻKI Małe ogniska celesteng W spokojnym miasteczku na obrzeżach Cleve-land mieszka z rodziną Elena, która kieruje się zasadą, że najważniejsze jest trzymanie się zasad. Dom od niej wynajmuje Mia Warren - artystka i samotna matka nastoletniej Pearl. Ta para przyciąga do siebie całą czwórkę dzieci Ri-chardsonów. Gdy przyjaciele Richardsonów chcą zaadoptować dziecko o chińskich korzeniach, wybucha wojna 0 prawa do opieki, która dzieli całe miasteczko i stawia Mię 1 Elenę po dwóch różnych stronach barykady. Bardzo emocjonalna powieść o różnych rodzajach matczynej miłości, relacjach rodzinnych, konflikcie stylów życia i prowincjonalnej Ameryce. Polecam. (mara) KONKURS Notes młodej pisarki ewa nowak eWAMOWMK Ten notes to notes niezbędne młodej pisarki akcesorium każdej szanującej się młodej pisarki! Piszesz do szuflady? Od czego zacząć, co zrobić, żeby zostać pisarką i konsekwentnie podnosić swoje pisarskie kwalifikacje? Ewa Nowak, nagradzana autorka pięćdziesięciu książek dla młodzieży w różnym wieku, wie na ten temat wszystko i chętnie dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem, z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru, bez owijania w bawełnę. Znam „pisarzy", którzy powinni to przeczytać, żeby nie tworzyć literackich bohomazów. Mnie ta książka rozbawiła. Inteligentna, praktyczna. Gdybym była nauczycielką języka polskiego, wykorzystałabym ją na kółku literackim. (mara) ftliftiypewa Metfca Nietypowa Matka Polka anna szczepanek W świecie, w którym większość cytuje Paulo Coelho, ona zapytana o ulubioną sentencję o życiu odpowiada: „Urrrr Am Aghrrrr Uhrrrr", cytując" Chewbaccę. W świecie, w którym wszyscy są piękni, fit i ćwiczą z Chodakowską, ona postanowiła nie nakładać filtra na swoje zmarszczki i cellulit, a jako guru wybrała sobie Dorotę z „Moich Wypieków". Żona, matka czterech synów i posiadaczka dwóch kotów, satyryczka i emigrantka (mieszka w Anglii) uważa, że życie jest zbyt krótkie, żeby się nie śmiać, popijając wino i głaszcząc koty. Cięty język, absurdalny humor doprawiony szczyptą zdrowego rozsądku, zmysł obserwacji, dystans do siebie. Przy lekturze nuda nie grozi. Polecam, (mara) Robot w papilotach markstevenson Mark Stevenson przemierzył mmr ponad25 m tys. kilome- * ^ ^ n! * Z- trowna czterech kontynentach, rozmawiał z ponad trzydziestką geniuszy, spotkał cztery roboty, konwersował (choć na bardzo niskim poziomie) z dwoma komputerami - by dowiedzieć się, jak będzie wyglądał świat naszej przyszłości. Wbrew katastroficznym wizjom okazuje się, że nowa era ludzkości pre-zentuje się całkiem nieźle, a możliwości nauki wydają się nieograniczone. Jestem fanką książek, w których wiedza (tu o nano-technologii, genomach czy bionice) podana jest w sposób tak prosty i ujmujący, że łatwo wyobrazić je sobie jako element codziennego życia. Nauka sama wchodzi do głowy. Polecam, (mara) ZDOBĄDŹ KSIĄŻKĘ, WYSYŁAJĄC SMS Dla naszych czytelników mamy egzemplarze książek: „Małe ogniska" (wydawnictwo Papierowy Księżyc), „Notes młodej pisarki" (Egmont), „Nietypowa Matka Polka" (Edipresse) oraz „Robot w papilotach" Carta Blanca). Żeby je zdobyć, trzeba podać hasło (odpowiednio, jeden SMS to jedno hasło): OGNISKA, NOTES, NIETYPOWA, ROBOT. Należy wysłać je SMS-em na nr 72355, w treści wpisując: gpks hasło. Koszt SMS-a to 2,46 zł z VAT. Czekamy do północy z poniedziałku na wtorek. O książkach opowiadam także w swoim wideobłogu Anki Czytanki. Znajdziecie go na www.gp24 w sekcji wideo - blog o książkach. Ostatni odcinek to rozmowa z Agatą Marzec, bibliotekarką, polonistką i pisarką, o tym, jak zachęcić do czytania nastolatków. Zapraszam do oglądania Anna Czemy-Marecka Pamiętaj, że dzieci boją się kłótni rodziców Wszystko, co musisz wiedzieć o swoim dziecku, czyli parę sprawdzonych rad rodzicielskich Wydhmmme Bogna Skaml bogna.skarul@polskapress.pl Praktycznie nie ma małżeństwa bez kłótni, konfliktów, rozterek, tzw. kryzysów. Jednak nie zawsze małżonkowie, jako rodzice, zdają sobie sprawę ze skutków, jakie ich konflikty powodują u dzieci. - Nie wiem, jak postąpić -przyznała mi się moja przyjaciółka, matka 15-letniej Kaśki. - W czym problem? - zapytałam jak zwykle. - Tym razem nie z Kaśką, a z jej przyjaciółką - przyznała moja przyjaciółka. - Ta jej koleżanka przychodzi teraz do nas codziennie i zostaje do wieczora. - Nie ma w tym nic złego - stwierdziłam. - Niby tak - przytaknęła mi mama nastolatki. - Ale mi tej dziewczyny zwykle bardzo żal. - Dlaczego?- dopytywałam. - Bo ona nie chce wracać do domu. Woli przesiedzieć u nas, aby jak najkrócej być u siebie - zaczęła mi tłumaczyć moja przyjaciółka. - Ale z jakiego powodu? -nie dawałam za wygraną. - Mówi, że jej rodzice teraz się ciągle kłócą i ona nie chce tego wszystkiego słuchać - opowiada mama Kaśki. - O, to rzeczywiście ma problem - westchnęłam. - Ale czyjej rodzice wiedzą, że ich córka przychodzi do was? -zapytałam zatroskana. - Nie mam pojęcia - przyznała się mama nastolatki. - Bo wiesz, to może być ważne. Oni pewnie się niepokoją o nią - stwierdziłam. - Ona mówi, że ich w tej chwili nic nie obchodzi i ona też ich nie obchodzi, bo oni, to znaczy ci jej rodzice, skoncentrowani są na tych swoich kłótniach - tłumaczyła mi mama Kaśki. - To smutne, że dziecko tak tę sytuację w swoim domu odbiera - przyznałam. -Ale może zadzwoń do rodziców i powiedz, aby się nie martwili, że ich córka jest u ciebie - zaproponowałam. - Właśnie nie wiem, czy tak powinnam zrobić - przyznała się mama Kaśki. - Może w ten sposób dasz im znać, że oprócz tych kłótni to oni mają jeszcze dziecko i że to dziecko bardzo mocno przeżywa te ich kłótnie i boi się, że rodzicom na niej nie zależy - dodałam bardzo dosadnie. 16 rodzinny krzyżówka Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 23-24.03.2019 „Moje dzieci wiedzą, co to jest mięso. Aniela (9 lat) i Jeremi (6 lat) kochają zwierzęta, uwielbiają z nimi przebywać i kiedy dotarło do nich, że mięso jest ze zwierząt, w naturalny sposób zdecydowali, że nie chcą ich jeść." Natalia Przybysz, piosenkarka Krzyżówka panoramiczna zgodny z rzeczywistością serial z Alexis -v w parze z Sawą naciek w jaskini obiadowe resztki r~ „... na sukces" w TVP r~ brydżowa odzywka ciastko z Wadowic r~ brana u krawca grecki bożek płodności droga dla turysty "V rzadkie imię męskie ogon -> jadowity wąz imię z piosenki Kiepury przyprawa w płynie kraj w Ameryce Południowej magnat - i 4 i ; 4 28 ♦ usuwa atrament traf ^ 4 4 odmiana czerwieni wersja, odmiana U 18 płynie przez Katowice 29 elaborat sprzed lat Wielka Koralowa - * pełno-tłusty śledź - część powiatu - obraz przeniesiony - - 7 17 część spłaty pozyczki - 31 Janusz, aktor z filmu „Kler" - 24 na r ekran 1 kompu- >4 trujący izotowiec 8 szczególne nosze - syn Dedala tera resztka świecy grecka litera r i cytrynowa przyprawa ogon sukni - 14 szuka panny do ożenku tłuszcz wielorybi dobroczynność ekspozycja 100 lat wojskowy transporter małe siekierki 15 prawy dopływ Narwi 30 pole obsiane zbożem holen-derka z igrekiem _ 1 biały marmur Włoch umiar w zachowaniu - 1 ł Jasir, zmarły szef OWP - 1 i i i j 13 komedia Zapolskiej dawne okrycie, we-gierka ł 19 1 naczynie dla azora część radiostacji U 16 element krzy- ŻÓWKi - i opowieść rodzinna tlenowy ł -»■ 22 głos wydawany przez kaczki wrzątek górny żagiel przedni normy danej społeczności -*• zwierzę z Laponii -*• żyrafa lub gazela - \ kamizelka ratunkowa dźwignia handlu - ł \ 21 choroba oczu, zaćma grecki filozof z Samos majonez - i wielki ssak morski - polski taniec ludowy mieszkaniec Armenii npL roraty wietrzna choroba nocne widziadło 5 szał palaczy haszyszu wierzba płacząca 10 plama na honorze i 9 klątwa kościelna ósemka w regatach -* l - i ł 1 czepliwe zapięcie „wciskany" naiwnym długie warzywo fusy na dnie rybka akwariowa ł miara złota - "C- 4 wiązka pszenicy ca Wanda łączy blachy i 4 27 film z Angeliną Jolie gaz do jarzeniówek pocisk świetlny czasami non grata - \ l to nasza broń kobieca" rodzinna wyspa Odysa - 1 Zając lub Kręg-licka cienki powróz l i 4 r 11 Ibiza lub Leon i setka wódki dla gościa z łasiczką bałamut, lowelas -*• i kawał czasu -#• 20 w parze z obiecankami odgłos R[acy silnika efekt, rezultat drewniany but - 23 fragment Biblii wieprz lUD dzik 1 1 polski autobus instrument Hammonda Trzy w Pieninach Elba lub Korsyka \ -*■ i Elia, reżyser filmu „Układ" góry . przenosi 4 12 mieszka Tallinie wojsko - 4 4 1 składka na imprezę Cathe- rine ...-Jones, aktorka śpiewający _ 1 dzwonek w talii grządka w ogrodzie - 2 \ jeden na dromaderze 3 cząstka pierwiastka niedociągnięcie, usterka miasto i Pa >więtego wła TT" 1 6 l dawny lek na ból gardła - 4 republika islamska - - 4 4 łosoś z Pacyfiku - rezerwa na czarną godzinę - duchowny muzułmański - wybitny mówca - r 3 Santor iub Kwiatkowska - 25 urwisty brzeg morski - interwał muzyczny - 26 fantowa jamnik atak bombowców - brodaty ssak - 1 ćwiczenie na drążku - 12 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 £ i Litery z pól ponumerowanych od 1 do 31 utworzą rozwiązanie - myśl Seneki. ■V9VMQ0 3r3INaWI WINMIOBZdd n>IVU9 Z :3INVZVlMZ0d £ i Litery z pól ponumerowanych od 1 do 31 utworzą rozwiązanie - myśl Seneki. ■V9VMQ0 3r3INaWI WINMIOBZdd n>IVU9 Z :3INVZVlMZ0d