■ ■ ■ nr 7 14 sierpnia 1998 r. szczegóły konkursu na stronie 16 Z „Dziennikiem Bałtyckim4 z magazynem „Rejsy" i kolorowym dodatkiem telewizyjnym SŁUPSK . USTKA . KOBYLNICA . DĘBNICA KASZUBSKA . DAMNICA . GŁÓWCZYCE . SMOŁDZINO . POSTOMINO Rozstrzygnęła się, w nowym podziale administracyjnym kraju, przynależność terytorialna gmin województwa słupskiego. Słupsk zostanie siedzibą dwóch powiatów - grodzkiego i ziemskiego. Jak będą wyglądać nowe powiaty od 1 stycznia 1999 r. ? Str.3 Nitką i pędzlem malowane Od minionego piątku w Galerii Bursztynowej trwa wystawa zatyułowana - Słowiańskie Dusze „Nitką i pędzlem malowane" . Na ekspozycję złożyły się prace artystów pochodzących ze Smołdzina i Smołdzińskiego Lasu. Oglądać można kaszubskie hafty, ręcznie robione serwetki oraz malarstwo. Str.4 1 Światło dla Bałtyku Każda latarnia ma swego latarnika. Ta profesja łączy się z morską gawędą. Bo latarnik obserwuje morze i to, co się na nim dzieje z góry. Z naturalnej pozycji narratora i komentatora. No i... ma dużo czasu. Bez niego i światła latarni każda morska opowieść pozostawała bez zakończenia. Światło to dla rybaka powrót, więź z lądem, zapowiedź spotkania z bliskimi. Str. 10 Policjant na wokandzie SPRAWA SŁUPSKA W KOSZALINIE Bulwersująca sprawa śmiertelnego pobicia Przemka Czai,13-letniego kibica, przez pełniącego służbę policjanta Dariusza W. powoli wchodzi w swoją decydującą fazę. 2 lipca Sąd Wojewódzki w Słupsku wystąpił do Sądu Najwyższego w Warszawie z prośbą o przeniesienie procesu do innego miasta. We wtorek III Wydział Karny Sądu Warszawskiego podjął decyzję o przeniesieniu postępowania w tej sprawie do Sądu Wojewódzkiego w Koszalinie. Sędziowie ze Słupska obawiali się emocji, jakie wciąż towarzyszą sprawie. Wizja kolejnych zamieszek, które mogłyby spustoszyć miasto jest zbyt prawdziwa, aby decydować się na podjęcie ryzyka. Ruszyły rozgrywki IV ligi piłkarskiej, z udziałem Gryfa 95, niebawem rozpoczną się pojedynki II ligi koszykówki, gdzie grają zawodnicy Czarnych. Rozpatrywanie sprawy na słupskiej wokandzie mogłoby być kolejną iskrą. Dla jej ewentualnego uniknięcia, sprawa będzie się toczyć o godzinę jazdy pociągiem i samochodem od Słupska. Dariusz W. główny oskarżony, odpowiada z paragrafu 157, pkt. 2 tj. pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Robert K. który będzie odpowiadał z wolnej stopy, oskarżony jest o nieudzielenie pomocy pobitemu, t.j. paragraf 164 kodeksu karnego, pkt. 1. Jeżeli sprawa w Koszalinie rozpocznie się dopiero na początku przyszłego roku, to niebezpiecznie zbiegnie się z rocznicą wydarzenia, 10 stycznia. (res) REKLAMA '•_ Fot. APR - SAS ~ PRZEDSIĘBIORSTWO USŁUGOWO-HANDLOWE - stolarka pcv UETAI DAM system METAL-ROM (ROPLASTO) - aluminium system (METAL PLAS) BALUSTRADY z rur nierdzewnych 1 mosiężnych % ' ' ^ BIURA HANDLOWE: UL. KRZYWOUSTEGO 29 TEL/FAX 059 625 827 ORAZ l ARMII WOJSKA POLSKIEGO 31 TEŁ 059/627-070 84-300 LĘBORK ' ■..........T S-2879/A/502 mmm W środku dodatek kaszubski NORDA Wakacyjna aktywacja mmmm Każdy kto w promocji zakupi dowolny aparat telefoniczny ^ * (szczegóły w punktach sprzedaży) może zaktywować w sieci Era GSM kartę SIM za SIEMENS NOKIA +VAT "DomTel" s.c.-uk Gdańska 4c, 76-SOO Słupsk tal. {0-89)412-725, 0-60S 31 41 71 fax{0-SB) 418^06 (powiedzmy to wyraźniej * Telefony objete promocją posiadają BIM-Łock, tzn.współpracują tylko z kartą Sim sieci Era GSM. PRYWATNE ZAOCZNE POLICEALNE STUDIUM ZAWODOWE W SŁUPSKU 76-200 SŁUPSK, ul. Krzywa 40, telefon (0-59) 42-98-59 Nasz telefon Co słychać ■ To dobrze, że podejmujecie trudny temat sztuki na łamach swojej gazety, ale sposób pisania o nićj mnie nie zadowala. Te „konotacje, egzystencjalne wymiary i metafizyka" to słowa-wytrychy, które pasują do wszystkiego i niczego nie wyjaśniają. Pisanie o sztuce także musi być sztuką albo choćby dobrym rzemiosłem. Zbigniew Łukomski ze Słupska ■ Jestem z Elbląga i bardzo zdziwiłem się, gdy w kiosku w Ustce ujrzałem moją gazetę - „Dziennik Bałtycki". Czytuję ją regularnie od chwili wejścia na elbląski rynek. Kupiłem więc i tutaj. Permanentny brak pogody sprawił, że wszyscy w Ustce rozglądają się za innymi rozrywkami. Może wy poradzicie, co robić na nieudanym urlopie? Andrzej Górnicki ■ Rozpoczął się nowy sezon piłkarski. Mam nadzieję, że na te rozgrywki poświęcicie sporo miejsca. Wbrew pozorom, duża liczba kibiców czeka na prasowe komentarze i relacje z meczów, które nigdzie nie mogą liczyć na zauważenie, tylko w lokalnych gazetach. Zagorzały kibic Gryfa'95 Słupsk (res) 414-904 ■ To numer telefonu w oddziale „Dziennika Bałtykiego" w Słupsku, pod który można dzwonić we wszystkich nurtujących sprawach. Jeśli masz problem, zadzwoń, od poniedziałku do piątku w godz.8.30-16.30. Zapraszamy też do kontaktu osobistego lub listownego - Redakcja „Dziennika Bałtyckiego" i „Dziennika Słupskiego", Słupsk, al. Wojska Polskiego 49 A. ■ Minął tydzień ■ Skradzione okulary USTKA. W miniony piątek policja słupska ujawniła, że w Ustce złapano 5 młodych mężczyzn, posiadających bagaż z dużą ilością okularów przeciwsłonecznych. Możliwe że pochodzą one z kradzieży w Niemczech. Sprawę przekazano Policji Międzynarodowej. Sztorm na Bałtyku Przez cały weekend trwała sztormowa pogoda na Bałtyku. Spowodowała zawinięcie do łebskiego portu 65 jachtów biorących udział w zawodach Bremen Cup, na trasie z Bremy do Gdańska. Cmentarz pod Statoil LĘBORK. Pod przygotowywaną budową stacji paliwowej Statoil, natrafiono na szczątki ludzkie. Prawdopodobnie pochodzą z grobów, które znajdowały się na jednym z dwóch cmentarzy, gminy żydowskiej w Lęborku. Pierwsze rozdania SŁUPSK. W sobotę, w słupskiej hali Gry-fia rozpoczął się VIII Międzynarodowy Festiwal Brydża Sportowego „Solidarność". ^Festyn dla dzieci SŁUPSK. W parku kultury i Wypoczynku odbył się wielki festyn dla dzieci. Imprezę zorganizowało Młodzieżowe Centrum Kultury, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Wydział Oświaty i Wychowania oraz Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Więcej o imprezie na stronie 9. ■Inauguracja sezonu LĘBORlJ: W sobotę rozpoczęły się rozgrywki HE ligi piłkarskiej. W Lęborku tamtejsza Pogoń przegrała z Arką Gdynia 1:2. Przed meczem doszło do bijatyk rozczarowanych kibiców Arki Gdynia, którym porządkowi odmówili sprzedaży biletów. (res) Strategia ekorozwoju Słupska Parasol nad miastem ZA Waldemar Ulanowski, „Dziennik Słupski" Globalny program działań na rzecz ekorozwoju Agenda 21 został przyjęty przez 153 państwa. Można więc odnieść wrażenie, że chcą tego wszyscy. Nie jestem za ochroną środowiska za wszelką cenę i wszystkimi dostępnymi metodami, jak czyni to np. Greenpeace. Według założeń Agendy 21 ekologia ma iść w parze z rozwojem gospodarczym. Trzeba wreszcie połączyć naturalne potrzeby ludzi z ochroną ich otoczenia. Gdziekolwiek indziej żyć na razie nie możemy. Słupsk również będzie się rozwijać, czy ktoś tego chce czy nie. Problem w tym, by rozwój miasta nie łączył się z dalszą degradacją środowiska naturalnego. Pokusa oszczędzania na ekologii i bogacenia się kosztem środowiska prędzej czy później przynosi straty. Strategia ekorozwoju może przynajmniej częściowo unieważnić odwieczny dylemat: „robić interes czy chronić środowisko". Jeśli Unia Europejska oferuje pomoc finansową, dlaczego z niej nie skorzystać? Zdaniem eksperta Poco strategia? " / I '!«/'' Miasto Słupsk zostało wybrane do realizacji pilotażowego programu lokalnej Agendy 21, czyli programu działań, mających zapewnić w gminie ład ekologiczny, ekonomiczny; społeczny i przestrzenny. Brzmiałoby to jak kolejne pobożne życzenie nie do spełnienia, gdyby nie fakt, że z tym projektem łączy się konkretna, finansowa pomoc rządu i Unii Europejskiej. Poza tym Polska zobowiązała się wdrożyć ów program do końca 2000 r. w każdej gminie. Najważniejszym, bieżącym zadaniem słupskiej Agendy 21 jest opracowanie strategii ekorozwoju gminy, opartej na harmonijnym połączeniu rozwoju gospodarczego z działaniami na rzecz ochrony środowiska. Tworząc taką strategię korzysta się z pomocy Projektu Umbrel-la (ang. parasol), czyli diagnoz głównych problemów gminy przygotowywanych przez ekspertów wywodzących się z lokalnych śro- X € « Rys. Marek Wdziękoński dowisk samorządowych. Na tym właśnie etapie Agenda 21 napotyka w Słupsku na wiele trudności. Niektórzy z powołanych konsultantów nie wywiązują się ze swoich zadań, co opóźnia powstanie strategii, a tym samym topnieją szanse na otrzymanie pomocy finansowej na konkretne cele. Do tej pory nie jest gotowy raport o stanie gminy, konieczny na wstępnym etapie tworzenia strategii ekorozwoju. W Słupsku odbyły się już dwa spotkania warsztatowe poświęcone opracowaniu programu Agendy 21. Ich uczestnicy, wywodzący się ze środowisk samorządowych, organizacji społecznych i lokalnego biznesu wskazali trzy najważniejsze problemy wymagające natychmiastowych działań: zagospodarowanie wolnego czasu i miejsca dzieciom i młodzieży w Słupsku, stan i ilość dróg komunikacyjnych oraz bezrobocie. Jeśli powstająca strategia zyska uznanie, może znajdą się pieniądze na ich rozwiązanie. Adam Skorupiński PRZECIW Arkadiusz Gryko, „Dziennik Słupski" Powstaje kolejna „papierowa" strategia. Nie ma przy tym znaczenia, że ma ona służyć zbożnemu celowi ochrony środowiska. Kilkadziesiąt zapisanych stron nic nie zmieni. Program Agendy 21 powstał w 1992 r. Od tamtej pory tylko kraje skandynawskie w miarę przestrzegają podpisanych wtedy zobowiązań. Pozostali sygnatariusze albo mają inne problemy, albo nie mają czasu na zajmowanie się górnolotnymi hasłami. Naiwnością jest sądzić, że nagle władze i mieszkańcy Słupska - małego, prowincjonalnego miasta w środkowej Europie - znajdą czas, pieniądze i siły, by zająć się tworzeniem ładu ekologicznego wokół siebie.W naszym prowincjonalnym kapitalizmie liczy się pieniądz „tu i teraz", choćby kosztem środowiska, warunków ludzkiego bytowania czy zdobyczy kulturo-wych.Ład ekologiczny można tworzyć, gdy większość będzie nasycona. Na razie ciągle jeszcze walczymy z poczuciem niedosytu. Gdy to się skończy, można zacząć myśleć o ekologii. Pomysł na ekologię Drogowa statystyka Harmonijny Więcej rozwoj rozwagi Maria Wiechowska\, konsultant lokalnej Agendy 21 Jeżeli twórcy strategii ekorozwoju wspólnie z mieszkańcami wskażą najważniejsze potrzeby naszego miasta, to dzięki opracowanemu projektowi można wystąpić o środki finansowe. Unia Europejska przekaże pieniądze, jeżeli będzie pewność, że nie zostaną one zmarnowane albo spożytkowane na niewystarczającym poziomie. Lokalna społeczność musi udowodnić, że dany projekt jest potrzebny i powszechnie akceptowany. I to jest największy sens powstającej strategii. Oczywiście, strategia ma swoją wagę jako dokument, ale ważniejsze jest to, by znalazł się ktoś, kto będzie czuwał nad jej realizacją, pilotował działania, przypominał na radach miejskich, by brano pod uwagę zamierzenia strategii dzieląc środki i tworząc plan działania. Bardzo ważny jest ów społeczny aspekt powstawania projektu ekorozwoju Słupska. Jeśli mieszkańcy włączą się aktywnie w jego tworzenie, tym większe szanse na szybsze dostanie pieniędzy i załatwienie konkretnych spraw, choćby poprawę stanu dróg w mieście czy zmniejszenie emisji spalin. (sko) Powstająca strategia ekorozwoju Słupska wymaga aktywności wszystkich, którzy chcą coś w mieście zmienić. Redakcja „Dziennika Słupskiego" udostępni łamy tym czytelnikom, którzy mają konkretną wizję miasta zgodną z duchem harmonijnego rozwoju wszystkich dziedzin: gospodarki, ochrony środowiska, infrastruktury miejskiej, kultury, warunków społecznych. Wszelkie pomysły związane z tym, co należy zmienić, co denerwuje będą przekazywane lokalnemu konsultantowi Agendy 21. Najbardziej trafne będą publikowane w „Dzienniku" i mogą stać się elementem powstającej strategii ekorozwoju Słupska. Program Agenda 21 oznacza w praktyce konieczność tworzenia w gminie lokalnego, międzysektorowego lobby na rzecz ekorozwoju, tworzącego podstawy partnerstwa dla środowiska samorządu, organizacji pozarządowych, biznesu, lokalnych liderów i przeciętnych mieszkańców. Ci ostatni mogą wpływać na kształt strategii również poprzez wzięcie udziału w warsztatach i publicznych dyskusjach. Najbliższe spotkanie warsztatowe odbędzie się 31 sierpnia br. w Urzędzie Miejskim. Organizatorzy serdecznie zapraszają. (sko) Ruch aut na szosach województwa słupskiego wzmaga się szczególnie w okresie letnim. Wtedy to przez nasz region przejeżdżają masy zmotoryzowanych turystów. Nie inaczej jest w tym roku, choćby przy okazji zlotu karawanów w Łebie. Im więcej aut na drogach, tym większe niebezpieczeństwo stłuczki, kolizji czy wypadku. W zestawieniu z ubiegłym rokiem, w pierwszym półroczu 1998 r. wydarzyły się 342 wypadki. Jest to o 14,5 proc. więcej niż w roku 1997. W sumie w wypadkach zginęły 43 osoby, co jest liczbą mniejszą niż rok wcześniej o całe 8,5 proc. Na miejscu katastrof zginęło 35 osób, czyli o 30 proc. więcej niż w miesiącach ubiegłych. O 16 procent wzrosła liczba zdarzeń drogowych, w pierwszym półroczu tego roku było ich 1917. W pierwszym miesiącu wakacji - lipcu -policja odnotowała 57 wypadków, 15 zabitych, 74 rannych. Od stycznia do lipca służba drogowa ujawniła 1453 nietrzeźwych, co jest liczbą mniejszą niż w roku ubiegłym o całe 17 proc. Na spadek liczby nietrzeźwych za kierownicą mogły mieć wpływ zaostrzone przepisy i przyspieszony tryb postępowania przed kolegium. (res) piętek 14 sierpnia 1998 r. lii W D AB2BHI Grodzki i ziemski Słupsk powiatowy Rozstrzygnęła się, w nowym podziale administracyjnym kraju, przynależność terytorialna gmin województwa słupskiego. Słupsk zostanie siedzibą dwóch powiatów - grodzkiego i ziemskiego. W skład powiatu grodzkiego wejdzie miasto w jego teraźniejszych granicach administracyjnych. Powiat ziemski utworzą gminy: Dębnica Kaszubska, Damnica, Główczyce, Kobylnica, Kępice, Potęgowo, Smołdzino, Ustka oraz gmina wiejska Słupsk. Powiat miejski będzie liczył około 103 tys. ludności zamieszkałej na 43,15 km kw. Powiat ziemski obejmie około 2304 kilometrów. Będzie tam mieszkało 93,7 tys. ludzi. 51,9 proc. powierzchni nowego powiatu to użytki rolne, lasy będą stanowiły około 34,5 jego terytorium. Największą część użytków rolnych będzie posiadała gmina Główczyce - 66,1 proc. Najbardziej zalesiona będzie gmina Kępice - 61,3 proc. Nowy powiat teoretycznie będzie miał kłopoty finansowe. W latach 1994-97 dochody gmin wchodzących w jego skład kształtowały się na poziomie 231056 tys. zł i były niższe od wydatków, które wynosiły 234043,8 tys. zł. (SIM) Obwodnica potrzebna od zaraz Ulica Tuwima należy do najruchliwszych w mieście. Codziennie przejeżdżają tędy tysiące pojazdów. Fot. Robert Sulikowski X ormy zawartości szko- dliwych pyłów w powietrzu nad Słupskiem zostały w ostatnim okresie znacznie przekroczone. Tak wynika z raportu opublikowanego przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Słupsku. Największe przekroczenia normy w opadzie pyłu stwierdzono w rejonie widuktu przy ul. Szczecińskiej. Do granic normy dochodzi też zapylenie na ul. Lu- Sprostowanie tosławskiego. Ponadto wzrosło znacznie stężenie w powietrzu szkodliwych tlenków azotu. Wprawdzie nie przekroczyło ono jeszcze stanu alarmowego, jednak szczególnie w śródmieściu Słupska niepokojąco rośnie. Winnymi są tu lawinowy wzrost ilości pojazdów, nie najlepszy ich stan techniczny, oraz przestarzały układ komunikacyjny miasta. Do tego śródmieście położone w dolinie nie jest wentylowane w wystarczającym stopniu przez wiatr. Zdaniem ekologów - jedynym rozwiązaniem jest szybka budowa obwodnicy wokół miasta. Wyprowadzą one z centrum ruch tranzytowy ale i lokalny. Na razie słupszczanie uczą się cierpliwości pokonując kor ki uliczne. Jeśli sytuacja szybko przekonamy się na własnej skórze co znaczy słowo smog! (JKK) Rudery do wynajęcia W nawiązaniu do artykułu „Rudery do wynajęcia" (DS nr 4 z dn. 24.07.98) uprzejmie informuję, że zawiera on kilka nieścisłości. Po pierwsze: zaprezentowany materiał przedstawia opinię tylko jednej strony, nie uwzględniając stanowiska merytorycznego wydziału Urzędu Miejskiego. Uogólnianie na jednym przykładzie nie jest obiektywnym i rzetelnym przedstawieniem problemu. Nie jest bowiem prawdą, że Urząd Miejski przydziela lokale użytkowe w złym stanie. Sprawy te regulują odpowiednie przepisy, a użytkownicy tych lokali w przypadku zakwalifikowania budynku do wyburzenia otrzymują do wyboru propozycje dzierżawy innych pomieszczeń. Po drugie: nieprawdą jest to, że „... nie jest przewidziana żadna rekompensata za poniesione koszty renowacji czy remontu". Sprawy te regulowane są w momencie zawierania umowy dzierżawy lokalu. Po trzecie: zdjęcie ilustrujące artykuł przedstawia nie ten obiekt, o którym mowa. Znajdujących się w tym budynku pomieszczeń nigdy nie proponowano do dzierżawy jako lokale użytkowe. Dr Czesław Lejnik -rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Słupsku Odpowiedź autora artykułu zamieścimy w kolejnym numerze „Dziennika Słupskiego". Ustka Złap ringo Pod patronem „Dziennika Słupskiego" od 11 sierpnia trwają Otwarte Zawody Ringo o „Puchar Bałtyku" - Ustka '98. Na plaży wschodniej w Ustce swoje pojedynki toczą miłośnicy tego sportu. Wymyślono go w 1959 roku. Sama nazwa powstała w 1968 roku w Acapulko, w Meksyku, w czasie Igrzysk Olimpijskich. W naszym mieście pierwszy pokaz gry miał miejsce w 1975 roku. Kilka miesięcy później Zarząd Wojewódzki Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej zorganizował na placu Zwycięstwa turniej o mistrzostwo grodu. Pierwsza sekcja ringo powstała w TKKF Tramping przy Zakładach Doskonalenia Zawodowego. Usteckie zawody podzielone zostały na kilka konkurencji, między innymi gry pojedyńcze kobiet i mężczyzn, szkolne trójki mieszane do lat 15, miksty, trójki rodzinne. Impreza ma na celu, w jak najszerszym stopniu spopularyzować ringo wśród dzieci, młodzieży i wszystkich przebywających na wypoczynku nad morzem. Ten sam cel przyświeca kolejnym zawodom, które odbędą się dzień po zakończeniu imprezy w Ustce -Ogólnopolskim Otwartym Zawodom Ringo o Puchar „Gryfa Słupskiego" - Słupsk 98. Turniejowi także patronuje „Dziennik Słupski". Zawody odbędą się w parku Kultury i Wypoczynku i na terenach Ośrodka Sportu i Rekreacji w Słupsku. Przez trzy dni trwania imprezy/ każdy kto jest zainteresowany grą znajdzie dla siebie coś ciekawego. Poszczególne konkurencje podzielone są na wszystkie kategorie wiekowe i przewidują zestawienia trójek rodzinnych, mikstów, trójek mieszanych. W grach pokazowych weźmie udział młodzieżowa kadra Polski, przebywająca na obozie szkoleniowym nad morzem. Kto jeszcze nie będzie mógł zrozumieć, zapozna się z przepisami gry w tę dyscyplinę. Dzisiaj, t.j. w piątek 14 sierpnia, impreza rozpocznie się o godzinie 16. Jutro trwać będzie od 9.30 do 19, z przerwą na obiad. Trzeciego dnia zacznie się o 9.30. Wszystkich chcących poznać nowe dyscypliny sportu serdecznie zapraszamy. Może wśród grających znajdą się następcy Andrzeja Osaka, Piotra i Pawła Kry-szałowiczów - medalistów Mistrzostw Polski? Zapraszamy do parku. (res) Podręcznikowe szaleństwo I :=#•••••*1 W słupskiej księgarni. Do rozpoczęcia nowego roku szkolnego pozostały już tylko dwa tygodnie, a w słupskich księgarniach zainteresowanie podręcznikami jest mniejsze niż zwykle o tej porze roku. Na szczęście dawno już minęły czasy, kiedy zaopatrzenie się w książki do szkoły nastręczało wiele trudności. Teraz pojawił się problem z wyborem tych odpowiednich, gdyż na rynku jest cała masa podręczników. Które kupić? Największy wybór mają rodzice pierwszoklasistów, gdyż ze wszystkich dostępnych w kięgarniach tytułów można skompletować aż 7 różnych zestawów podręczników. - Większość osób przychodzi do nas z wypisanymi na kartce tytułami potrzebnych książek, ale zdarzają się też klienci, którzy chcą kupić żółtą książkę do biologii i białą do polskiego. Niestety, nie możemy pomóc takim osobom, gdyż podręczników o tych kolorach okładek jest wiele -mówi kierownik księgarni „Zamkowa" Danuta Doba-czewska. Kosztowne komplety Osoby, które nie są pewne jakie książki powinny kupić, wstrzymują się z tym do pierwszych tygodni września i wtedy też księgarze spodziewają się zwiększonej liczby klientów. Komplet podręczników do szkoły podstawowej kosztuje od 100 do 130 zł, natomiast do liceum lub technikum nawet 200 zł. Dlatego też wiele osób nie ma pieniędzy na zakup całego kompletu potrzebnych książek. - Mam dwóch synów w podstawówce, a przy mo- ich zarobkach nie stać mnie na kupno wszystkich książek, więc musiałam ograniczyć się tylko do ćwiczeń, aby dzieci miały w czym pisać. Resztę książek może uda mi się kupić w trakcie roku szkolnego -mówi pani Janina, matka ośmioletniego Pawła i trzynastoletniego Jacka. Uczniowie szkół ponadpodstawowych w pierwszej kolejności kupują podręczniki zawodowe, gdyż jak twierdzą te przydadzą im się do pisania prac dyplomowych, a także w dalszej pracy zawodowej, a bez pozostałych zawsze można się obejść. Drogie zeszyty i przybory Jednak podręczniki to nie wszystko, trzeba jeszcze kupić zeszyty, kredki, ołówki, farby, wycinanki, bloki techniczne i rysunkowe i wiele wiele innych przyborów potrzebnych uczniowi. To wszystko też kosztuje, za 60-kartkowy zeszyt trzeba zapłacić od 1,50 do 2,30 zł za farby 14 zł, a piórniki można kupić w cenie od 8 do 25 zł. Za komplet przyborów potrzebnych uczniowi szkoły podstawowej musimy zapłacić od 70 do 120 zł w zależności od zasobności naszego portfela. W księgarni „Dom książki", która prowadzi także sprzedaż artykułów papierniczych klientów jest niewielu, tu także większej liczby kupujących spodziewają się w pierwszych dniach września. (AGO) piątek 14 sierpnia 1998 r. Nasze rozmowy Kultura ludowa w Stupsku $#3 Rozmowa z właścicielem Galerii Bursztynowej w Słupsku, Narcyzem Kalskim, rzemieślnikiem w bursztynie, artystą, inicjatorem i pomysłodawcą wielu przedsięwzięć. - Od kiedy działa galeria? - Firma pn. Pracownia wyrobów z bursztynu i srebra działa od 14 lat, od 1984 roku. Od 12 czerwca 1997 działa galeria. - Jak się zaczęła pańska przygoda z bursztynem? - Zainteresowanie obróbką bursztynu zaszczepił mi tata. Jeszcze w szkole podstawowej chodziłem do taty do warsztatu i uczyłem się. To są tradycje rodzinne. Ojciec od 14 roku życia uczył się obróbki kamieni szlachetnych, w tym bursztynu. - Skąd pomysł na taką formę prezentacji bursztynu jak galeria? - Uczestniczyłem w wystawach rzemiosła artystycznego w Warszawie, Neubrandenburgu, Berlinie, Rzeszowie, Gdańsku. Przez to zrozumiałem, że chciałbym stworzyć coś takiego u siebie. Może pomogło mi również to, że chciałem być nauczycielem fizyki i chciałbym pokazać stronę fizyczną bursztynu. Po wystawie w Bochum, prezentującej wszystko co ma związek z bursztynem, pomyślałem, że chciałbym pokazać chociaż cząstkę tego w Słupsku. Nawet falsyfikaty, aby wszystko co jest związane z bursztynem było wiarygodne. - Pański największy sukces? - Na Międzynarodowym Pokazie Form Złotniczych w Gdańsku, zająłem II miejsce. Był to sukces, ponieważ czołowe miejsca były zdominowane przez sztukę bursztyniarską. Prezentowałem tam rzeźbę bursztynową, to jest moja specjalizacja. - Z tego co dostrzegam w galerii, ekspozycja dotycząca bursztynu jest stała, a co dwa, trzy tygodnie przedstawiane są ihne prezentacje? - Tak. Chciałbym, aby galeria, nie była taka monotematyczna. Chciałbym pomóc słupszczanom, tak aby tu prezentowali tu sztukę ludową, i wszystko co ma związek z twórczością. Może być to malarstwo, może być rzeźba, można tu prezentować poezję, małe kameralne recitale. Narcyz Kalski. - Co by pan odebrał jako największy sukces galerii? - Pani Krasucka, która pokazywała jak się wykonuje witraże. To ważne -pokazać jak powstaje sztuka. - Jak by pan postrzegał istnienie galerii w szerszym kontekście, Słupska, Gdańska, środowiska bursztyniarzy? - Chciałbym prezentować bursztyn w naturze i w zarysie, jego starsze formy. Skupić się także na walorach estetycznych, na samym kolorycie (około 300 barw). Wiem, że dużo jest osób w kraju zajmujących się podobnymi sprawami, ale nie znam konkretów ich zainteresowań. - Jaki są związki bursztynu z miastem w którym się znajdujemy, Słupskiem? - Przed wojną Słupsk był ośrodkiem bursztyniar-stwa.Od 1480 roku istniał tu cech bursztyniarzy. Był on trzeci na terenach polskich, po Gdańsku i Elblągu. W naszym mieście istniało od 30 do 100 niedużych zakładów. Niedaleko Słupska w Możdżanowie była kopalnia bursztynu. Dziś już nieczynna. W kościele Mariackim była także kiedyś kopuła nad amboną, wykonana przez słupskich bursztyniarzy. Zaginęła. - Co będzie w galerii w przyszłości? - Wystawa: „Czy Bursztyn leczy?". Są lekarze, promujący medycynę naturalną i promujący przy tym także bursztyn. Nalewki, otoczenie, maści, świece i wszystko co jest z tym związane. Także to, skąd pochodzi i dzieła dawnych mistrzów Poza tym twórców ludowych. Galeria Bursztynowa zamierza stworzyć muzeum bursztyniarstwa i chętnie by wypożyczyła, bądź nabyła od mieszkańców Słupska, eksponaty z dawnych lat. Rafał Szymański Nitką i pędzlem malowane Właściciel galerii wita artystki kwiatami. Od minionego piątku w Galerii Bursztynowej trwa wystawa pt. „Słowiańskie dusze nitką i pędzlem malowane". Na ekspozycję złożyły się prace artystów pochodzących ze Smołdzina i Smołdzińskiego Lasu. Autorami prac są: Janina Garbowska, nauczycielka nauczania początkowego ze Szkoły Podstawowej w Smołdzinie, Halina Wiśniewska bibliotekarka, Ewa Sokołowska nauczycielka plastyki z tej samej szkoły i mąż pani Ewy - Andrzej Sokołowski, leśnik -rencista. Dwie pierwsze panie wystawiają swoje prace związane z haftem, małżeństwo Sokołowskich prezentuje obrazy. Pan Andrzej przedstawił odwiedzającym galerię duże barwne płótna wykonane farbą olejną, m.in. „Kawałek nieba, Leśniczówka Sycyn", „Clown", „Łabędź". Oprócz tego oczy oglądających przykuwa uwagę cykl prac zatytułowanych „Szczątki dzikich zwierząt". Ubarwione kości układają się w ciekawą a jednocześnie dziwną ekspozycję, która zaskoczy swoją oryginalnością niejednego ze zwiedzających. Cervus elapus, capedocus, Vulpes, Aves valantes brzmią może trochę orientalnie ale niech nikogo to nie zrazi. Mamy bowiem do czynienia z rzadkiej urody prezentacją. Żona pana Andrzeja Ewa, ukazuje nam zaklęty świat martwej natury, w która wkradają się jednak obiekty dopiero od niedawna goszczące na ziemi. Są jednak na tyle nieodłącznymi elementami naszej cywilizacji, że muszą być dostrzeżone przez bacznego obserwatora a takim jest na pewno pani Sokołowska. Takie brutalne zestawienia wpisują się już nieodłącznie w naszą rzeczywistość. Cykl małych obrazków pani Ewy to jeszcze jeden dowód na artystyczną dojrzałość i baczną obserwację życia przedmiotów. Pochodząca ze Słupska Janina Garbowska prezentuje nam próbki twórczości kultury masowej, jakby już zapomnianej w zalewającym nas świecie przedmiotów i kulcie śmieci. Haft Ri-chelieu - domena pani Janiny jest jakby pochodną rodzinnego obycia z igłą i fascynacji sprezentowaną przed 15 laty poduszczecz-ką od koleżanki- ostatniej Słowinki, która wyjechała do Niemiec. Serwetki lniane i słabość do naturalnego lnu są też konsekwencją jej zainteresowań. Prace pani Janiny są wpisane już w księgi Muzeum Pomorza Środkowego. Co dwa lata jest zapraszana na wystawy organizowane przez muzeum i może się już poszczycić dwoma wyróżnieniami. Jej prace nabywali ludzie i z Niemiec i z Francji, Austrii, Kanady, Stanów Zjednoczonych. Sam haft Riche-lieu wyszywany białą muli-ną w lnie pochodzi od nazwiska znanego z historii Francji kardynała Riche-lieu. Dzieła Haliny Wiśniewskiej, frywolitki i hafty kaszubskie są już inną - równie cenną i nawet bardziej pracochłonną - ekspozycją. Ta technika wymaga jeszcze większego zaangażowania. Za to efekt jest naprawdę imponujący i wzbudza zachwyt. Misternie tkane, precyzyjne i koronkowe prace, wykonywane małymi łupinkami, dają pani Halinie dużą satysfakcję i osobiste zadowolenie. Dobrze się stało, że zechciała podzielić się nimi z innymi. I ona była wyróżniana za swoje dzieła. Muzeum Pomorza Środkowego i Biblioteka Wojewódzka w Koszalinie na swoich konkursach doceniały jej twórczość. I w tym wypadku ludzie z zagranicy są bardzo zainteresowani wyrobami artystów ludowych. Ale dla niej liczy się tak jak w przypadku Haliny Wiśniewskiej osobista satysfakcja. Widać to na wystawie. Rafał Szymański Fot. APR - SAS G0-aleria Bursztynowa Bfieiip; I-*4"* 14 sierpnia 1998 r. Stupsk I®!® illililK MŁODYCH ■ w ms ss *sk SB 38 «& sS w :« rSSSw w «s w | 81-411 GDYNIA ul. NARUTOWICZ! 33 jakości gazu Program STK Vectra Sobota 15 sierpnia 17.15 - Tydzień nad Słupią 17.40 - Klif' Jarosławca -powt. 18.00 - Westgate - serial sensacyjny 19.00-Tv Shop 19.30 - Auto Moto Plus-mag. motoryzacyjny 20.00 -Larry i Balki- serial komediowy 20.30 - Ludojad - thiller 21.00 - Tydzień nad Słu-pią Niedziela 16 sierpnia 1730 - Tydzień nad Słupią 18.00 - Droga - serial obyczajowy 19.00 - Tv Shop 19,30 - Dookoła Świata -mag. turystyczny 20.00 - Larry i Balki - serial komediowy 20.30 - Juliusz Cezar -Wielki Konkwistator Poniedziałek 17 sierpnia 17.15 - Obserwator 17.30 ~ Gość STK 18.00 - 74,5 Nowa fala -telenowela 19.00 - Tv Shop 19.30 - To jest kono -mag. filmowy 20.00 - Tego już zawiele - serial komediowy 20.30 - Zabić Rommla -film historyczny 21.00 - Obserwator Wtorek 18 sierpnia 17.15 - Obserwator 17.30 - Gość STK 18.00 - 74,5 Nowa fala -telenowela 19.00 - Tv Shop 19.30 - Świat i 4 kóika -mag. motoryzacyjny 20.00 - Tego już za wiele - serial komediowy 20.30 - Tajemniczy wirus 21.00 - Obserwator Środa 19 sierpnia 17.15 - Obserwator 17.30 - Gość STK 18.00 - 74,5 Nowa fala -telenowela 19.00 - Tv Shop 19.30 - Smak muzyki 20.00 - Tego już za wiele - serial komediowy 20.30 - Nieustraszony Glina - sensacyjny 21.00 - Obserwator Czwartek 20 sierpnia 17.15 - Obserwator 17.30 - Gość STK 18.00 - 74,5 Nowa fala -telenowela 19.00 - Tv Shop 19.30 - Men - mag. dla panów 20.00 - Tego już za wiele - serial komediowy 20.30 - Szybkie kule -western 21.00 - Obserwator Piątek 21 sierpnia 17.15 - Obserwator 17.30 - Gość STK 18.00 - 74,5 Nowa fala -telenowela 19.00 - Tv Shop 19.30 ~ Jednym śladem -mag. motoryzacyjny 20.00 - Larry i Balki - serial komediowy 20.30 - Subway - dramat sensacyjny 21.00 - Obserwator Przystanek Woodstock Surfing po pubach Wiersze Ewy Od rocka po jazz Było średnio Po raz IV odbył się już Przystanek Woodstock, jedna z największych imprez rockowych w Polsce. W Żarach koło Zielonej Góry był człowiek ze Słupska - Grzegorz; młody fan muzyki rockowej. - Jak oceniasz, ile ludzi wzięło udział w festiwalu? Sądzę że trochę mniej od tych liczb, które padają wokół. Na moje oko, mogło tam być około 50 - 60 tys. osób. Ciężko tak naprawdę to wyliczyć, można tu polegać tylko na mojej intuicji i wyobraźni. - Gdzie spałeś? - Pod chmurką, na zielonej trawce. Dużo ludzi tak robiło. Tym, którzy rozbijali namioty, bardzo często ginęły z nich rzeczy, plecaki, śpiwory Przez festiwalowy radiowęzeł padały prośby 0 zwrócenie chociażby dokumentów. Pod tym względem na pewno nie było atmosfery „przyjaźni, pokoju 1 muzyki". Miejsce w którym odbywał się festiwal już po drugim dniu tonęło w śmieciach. Jak podsłuchałem niektóre opinie, twierdzono, że w Żarach panowało większe chamstwo niż w Jarocinie. Moje obserwacje tego nie potwierdzają. - Jak z sanitariatami? - Pod tym względem było rzeczywiście nie najlepiej. Ogromne kolejki i żadnych szans na przyzwoite warunki. Trochę lepiej było z dostępem do zwykłej wody. - Porozmawiajmy teraz o czymś przyjemniejszym. Jak ci się podobały zespoły grające na festiwalu? - Zdecydowanie najlepsze wrażenie zrobił na mnie ACID Drinkers. To był bardzo czadowy i energetyczny koncert. Takie samo wrażenie sprawił na mnie zespół Żuki. Czysty nieokiełznany rock^n roli. Na małej scenie bardzo podobał Mi się zespół Y.O.P. Grali reagge, byli gg wa Bukowiecka jest lis mieszkanką Słupska. Tu się urodziła, chodziła do szkoły. Jest już po debiucie książkowym. Jej wiersze zawiera zbiór pt. „ Przed horyzontem", który ukazał się nakładem Oficyny Wydawniczej „Mak" ze Szczecina. Poniżej utwór Ewy: Hare Kryszna. Pochodzili z zagranicy, muzykę robili na bardzo przyzwoitym poziomie. - Wróćmy w takim razie jeszcze do organizacji. - Wiele mógłbym o tym powiedzieć. Obyło się bez żadnych nieporozumień pomiędzy subkulturami. Co prawda było trochę słychać o jakiś zatargach, ale ja w niczym takim nie uczestniczyłem. Było bardzo dużo ludzi z Korpusu Pokoju, który zajmował się rozwiązywaniem zaistniałych konfliktów. - Co jadłeś? Miałeś pieniądze? - Jedna z lepszych rzeczy jakie były na festiwalu, to bardzo duże zaplecze gastronomiczne. Wiele stoisk, także z jedzeniem wegetariańskim - co jest dla mnie bardzo ważne, gdyż nie jem mięsa - i przede wszystkim bardzo tanio. Co mi się jeszcze podobało, to samo miejsce. Poza miastem, na polu. (res) Kawiarnia „Teatralna". Zapraszamy Czytelników na krótką wycieczkę po młodzieżowych lokalach, w których miło możecie spędzić wolny czas. Jako pierwszą zaproponujemy Wam kawiarnię „Teatralną". Mieści się ona na tyłach budynku Państwowej Orkiestry Kameralnej i Teatru Impresaryjnego na ulicy Wałowej. Tradycjami nawiązuje do swojego poprzednika z lat 80., gdzie spotykali się słupscy intelektualiści i artyści. Dzisiaj może nie ma ona aż tak jawnego charakteru i skupia się na typowej rozrywce, to duch wrażliwości tamtego okresu gdzieś jeszcze pozostał. To znakomite miejsce, aby sympatycznie spędzić wieczór i spotkać się ze znajomymi. Podstawową zaletą kawiarni „Teatralnej" jest jej wewnętrzna atmosfera, przytulny i ciepły -wystrój, oraz ceny (jak na ogólnopolskie warunki) przystępne. Do tego dochodzi ciekawa muzyka, prezentująca szerokie spektrum wykonawców od wszystkich możliwych odmian rocka, przez jazz, trip hop, reggae, blues, a kończąc na metalu i hardcorowych noizach. Gdy poprosisz, uprzejme Fot. APR-SAS barmanki zgodzą się zapuścić przyniesioną przez ciebie płytę, jeśli tylko jest to muzyka w klimacie tego lokalu. Z pewnością fanatycy disco i temu pokrewnych wybryków nie mają czego szukać w tym miejscu. Dodatkowym wabikiem opisywanego lokalu są organizowane w nim od czasu do czasu spotkania z artystami i koncerty. Słupska młodzież mogła podziwiać popisy Mapy, Ewy Braun, Spokoju, Feels Good i innych. „Teatralna" zaprasza wszystkich w roku szkolnym od godz.13 do 24, w wakacje zaś od 17 do 1 w nocy. (WU) Wygrzana ciepła ziemia dorodne łany zbóż i ja - kochająca życie leżę i marzę 0 tym że świat jest piękny bo rosną kwiaty szczęścia bo rosną drzewa cienio-dajne w upalny czas... nagłe olśnienie oczy me przemyło 1 odsłoniło gniewne spojrzenie nieba rozejrzałam się wokół i strach we mnie zamarł odeszło słońce nie chciało już grzać złym ludziom na pocieszenie nawet gwiazdy zamknęły oczy.. blask swój zgasiły źrenicą dnia Przygotował: Rafał Szymański REKLAMA_ 1. Wytnij kupon 2. Zanieś lub wyślij pocztą pod adres lokalnej redakcji imię i nazwisko ..................................................... adres................................................................... nr dowodu osobistego........................................... mm ABSOLUTNA NOWOŚĆHi W DNIACH 17 SIERPNIA, DO 30 WRZEŚNIA 1998 R. ZOSTAJĄC NASZYM KLIENTEM W TYM OKRESIE (ZAPISANIE NA DOWOLNY NOWY POJAZD OSOBOWY IU8 UŻYTKOWY VW lub AUDI) weźmiesz udziat w fasowaniu atrakcyjnych nagród takich jak: * ROWERY GÓRSKIE * RADIOODTWARZACZE * LODÓWKI samochodowe ' ORYGINALNE kurtki Yolcswageno * INNE AKCESORIA samochodowo Każdy z kflentów wylosuje Jodnq z nagród « pustych losów nte będztollł Uroczyste losowanie nagród już 3 października w setom© firmy. Odwiedzając nasz safon dowiesz się szczegółów dot. ZAPISÓW KREDYTÓW, LEASINGU i losowania nagród. Zapraszamy dosalonu 8iXM7.00 ....... _ i_i :mm.-.... &...........źzl-........... AUTA OSOBOWE - VW f AUDI AUTA UŻYTKOWE-VW GDAŃSK, UL JAGIELLOŃSKA 12A SOPOT, UL BITWY POD PtOWCAMI 64 GROBLEWSKI AUTORYZOWANY DEAttR VW I AUDI IEL058 567-55-15 W ofercie Scenic w wersji osobowej i ciężarowej! Wszystkie samochody osobowe Renault wyposażone sa w poduszkę powietrzna. Ubezpieczenie OC i zielona karta bez żadnych dopłat. iffiuiil Autoryzowani Partnerzy Renault zapraszają: 5#l koncesjoner RENAULT G. i Z. NOWAK Kebłowo k. Wejherowa McnYKOin tel. 058/678 25 37,678 25 38 UU tox 678 20 53 ^ tel. kom. 090/503 911 5SS p^tek 14 sierpnia 1998 r. Dziennik Bałtyckie NASZE BIURA OGŁOSZEŃ W GDAŃSKU, GDYNI I ELBLĄGU PRZYJMUJĄ ZAPŁATĘ KARTAMI KREDYTOWYMI Handlowo Wytwórcza Spółdzielnia Pracy f P O N I E DZIAŁ sprzeda magazyn [ednopoziomowy o powierzchni l_ użytkowej 1752,5 m2f w tym pomieszczenia biurowe 412 m2. Obiekt chroniony, posiada utwardzony plac i podjazd do dużych samochodów „Tirów". dodatek ty Wiadomość 14-100 Ostróda, ^ M % Dziennik 01PeinoknMji 7'teksfon 088 (4642'23) j dodatek tygodniowy Bałtycki $ Tak, bo teraz mercedes kombi może być samochodem ciężarowym nie tylko ze względu na swe walory użytkowe, ale także ze względu na to, że otrzymał homologację Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej. MODELE KOMBI Z HOMOLOGACJĄ SAMOCHODU CIĘŻAROWEGO JUŻ W SPRZEDAŻY, TAKŻE W FIRMOWYM LEASINGU MERCEDES BENZ (BEZ KAUCJI, 100% W KOSZTACH FIRMY, PIERWSZA WPŁATA DO UZGODNIENIA). AUTORYZOWANY DEALER „BMG" SALON: GDAŃSK, UL. WAŁY PIASTOWSKIE 1,TEL/FAX (058) 3074-694(-5), 3074-636 (JIELENIAK) SERWIS: GDYNIA, UL. ŁUŻYCKA 9, TEL. (058) 622-02-72,622-62-33 Mercedes-Benz Dziennik Tygodniowy Bałtycki!^ dodatek lokalny Bezpłatne ogłoszenie drobne Kupon dla osoby fizycznej uprawnia do jednego ogłoszenia drobnego do 10 słów Adres i telefon. ROBOD..... ftNAUlf SCEHIC Prawdopodobnie oferujemy wszystko czego potrzebujesz. ...przyjdź do nas - przekonajmy się! • nowoczesna, wysokiej jakości odzież robocza i ochronna • obuwie • rękawice • sprzęt p.poż. • sprzęt do pracy na wysokości • środki czystości • ...ponadto - miła obsługa i atrakcyjne ceny ROBOD Gdańsk: ul. Jedności Robotniczej 223/225, tel./fax 058/309 49 50, 309 03 02, 309 02 20 Gdynia: ul. Spokojna 10, tel. 058/664 85 72, 664 87 54, ul. Słupecka 12 A, tel. 058/620 80 82 Olsztyn: ul. Wyszyńskiego 1, tel./fax 089/553 17 57, 553 39 38 w. 318, 553 15 39_ NORDA Dziennik Bałtyckie Pismiono Kaszebsczi Zemi 33/170 14 zelnika 1998 r. Gdańsk Spacerkiem po Jarmarku Dominika 1 sierpnia trwa w Gdańsku Jarmark Dominikański. Na estradach przewijają się dziesiątki zespołów, przygrywają uliczne kapele, po ulicach chodzą poprzebierane postaci zabawiające publiczność, a przede wszystkim prezentują się wystawcy ze swoimi towarami. Są też oferenci z Kaszub. Przechodząc się we wtorek, 4 sierpnia, przy kościele św. Mikołaja natrafiłem na kramy z kaszubskimi haftami. Swoje towary sprzedawały hafciarki z Chmielna i z Gdańska. Obok obrazy na szkle malowane oferowała pani Małek z Garcza. Powiedziała mi, że tego dnia (do godz. 16) udało jej się sprzedać trzy obrazy. Na ulicy Straganiarskiej ustawili się kolekcjonerzy monet, aparatów fotograficznych, sprzętu gospodarstwa domowego, przedwojennych tablic, obrazów, a nawet butelek oraz pocztówek. Szczególnie te ostatnie mnie zainteresowały. Pytałem o pocztówki z Kaszub. Wszyscy mieli. Jeden nawet kilka albumów. Stare zdjęcia najczęściej przedstawiały Gdynię, Hel i cały półwysep oraz Wejherowo. Dużo też było z Kartuz i okolic, a także z Kościerzyny. Ceny jednak nie przyciągały. Kształtowały się od 25 do 50 marek. Kierując się w stronę ul. Długiej przeszedłem przez ul. Mariacką. Tam ustawili się rzeźbiarze i malarze, m.in. z Kaszub. Na Długiej straszny tłok, szczególnie Ipilllir;: * v ■ mm mm m Wtorkowy wieczór Jarmarku Dominikańskiego „należał" do chmieleńskich artystów. przy Zielonej Bramie. Podchodzę bliżej i słyszę kaszubski śpiew. Akurat natrafiłem na występ kaszubskiego zespołu folklorystycznego Chmielanie. Przedstawiali „Wesele kaszubskie". Ludzi pełno. Widać było zadowolenie na ich twarzach, nawet tych, którzy nie wszystko dobrze rozumieli. W chmieleńskim „Weselu" przede wszystkim jest dużo śpiewu i tańca. Nasz region pod tym względem prezentuje się bardzo korzystnie. Nawet konferansjer w stroju góralskim, w swojej gwarze wychwalał język kaszubski, śpiew i obrzędy weselne w tym szczególnie zażywanie tabaki. Tekst i fot Jan Antonowicz Antyczna porcelana z Lubiany? li t Stoisko z haftami kaszubskimi. Podczas Jarmarku Dominikańskiego w Gdańsku handluje się na ulicy Straganiarskiej min. antykami. Na stoisku ze starociami i z zabytkową porcelaną, zauważyłem wystawioną na sprzedaż porcelanową popielniczkę z ZPS „Lubiana" z motywami kaszubskimi. - Dlaczego to jest w zabytkach? - zapytałem sprzedawczynię. - Bo „Lubiana" już nie jest kaszubską fabryką -usłyszałem. - Nie produkuje kaszubskiej porcelany Ich tam interesują tylko wzorki o charakterze międzynarodowym. O tutejszy rynek ' nie dbają. Takiej popielniczki już nigdzie oan nie kupi, tylko ostatnie u mnie Nieopodal na Targu Kybnym jest wiele stoisk z kasetami magneto- fonowymi i z przeróżnymi książkami. Nie znalazłem tam ani jednej kasety z piosenkami kaszubskimi i ani jednej książki w języki kaszubskim. Gdy powstawał Dom Kaszubski przy ul. Straganiarskiej 20-22, to do kosztu inwestycji doliczono urządzenie chodnika przy domu. Teraz miasto wynajmuje ten chodnik sprzedawcom staroci, a przecież przy wejściu do siedziby Zarządu Głównego Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego mogłoby być kaszubskie stoisko z literaturą (starą i nową), z kasetami, także z resztkami kaszubskiej porcelany wyprzedawa-nymi w sklepie fabrycznym ZPS „Lubiana" w Łubianie koło Kościerzyny Jan Jończyk Ukórunowanie Zelnika (Wszetczim ledzóm pólsczegó Zelnika) Przejinaczeło sa spódzewanie w nek rzódzezne karkołomny cerpienie - w płom bólezna - w iiceszenie Przejinaczeła sa krew w swiati ódżin - w fóntana w kwiótczi łze - w zece z chternegó naji kawel weróstó Przejinaczełe sa słowa... Tero ju musza wóżec teli co chleb abó kamień Przejinaczeła sa miłota... Ostała nódzeja w cerzniowi kórunie Zezwólce ji wejemac kolce przemec bolące rene i w spokoju - w zgodzę po ledzkii żec!... Wack Pómórsczi z Betowa nek rzódzezne - bieg zdarzeń; kawel - los; Ma księgarskich półkach Mimo iż pisarze, publicyści, wydawcy i księgarze narzekają ostatnio sporo na czytelników, którzy ograniczają swój kontakt z książką do minimum, to nasze regionalne oficyny wydawnicze wciąż proponują nam nowe tytuły. Chwilami aż trudno nadążyć za wydawniczym rynkiem. Wśród książek wydanych w ostatnim czasie warto polecić „Historię Pucka", wydaną przez „Marpress" monografię dziejów tego niegdyś niezwykle ważnego dla dziejów Rzeczypospolitej miasta, napisaną pod redakcją prof. Andrzeja Grotha z Uniwersytetu Gdańskiego- Swoistą sagę kaszubską stanowią dwie książki Augustyna Necla, „Rewianie" i „Haftowana bandera", wznowione przez Oficynę Czec przy finansowym wsparciu Oddiału ZKP w Dębogórzu. Opowieści te traktują o losach mieszkańców Rewy - wytrawnych okrętników, bywalców wielu zakątków Ziemi. Wydawca zapowiada kolejne tytuły z neclow-skiej biblioteki. Miłośnicy krajoznawczych wędrówek znajdą w księgarniach dwa warte polecenia tytuły. Wydawnictwo „Region" już po raz czwarty wznowiło uzupełnioną wersję przewodnika „Kaszuby" autorstwa Jarosława Elwarta. Pojawił się też nowy przewodnik po nordowych zakątkach naszej ziemi - „Wędrówki po Kaszubach. Od Gdyni po Hel", którego autorem jest Artur Jabłoński, a wydawcą kaszubska oficyna „Szor". Z wydawnictw monograficznych warto mieć w swojej domowej bibliotece publikację zatytułowaną „Góra - wieś i parafia". Jej autorami są Jan Drwal, Wacław Odyniec i Jerzy Treder, a wydawcą Urząd Gminy Wejherowo. Miłośnicy tradycji kaszubskich odpustów powinni natomiast zaopatrzyć się w książkę autorstwa Ewy Kownackiej „Łodziowa pielgrzymka kaszubskich rybaków na odpust świętych Piotra i Pawła do Pucka". Jest to pierwsze tak rzeczowe i całościowe opracowanie dotyczące wydarzenia będącego ewenementem w skali całego świata. Już niebawem ukaże się kolejna interesująca monografia. Tym razem będą to „Szkice z dziejów wsi i parafii Linia". Autorem tego opracowania jest ks. Bazyli Olędzki, a wydania książki podjęło się nowe kaszubskie wydawnictwo „Rost". W Roku Mickiewiczowskim nie zabrakło także tytułu związanego z postacią tego romantycznego poety. Stanisław Jankę przetłumaczył na kaszubski „Sonety krymskie" Adama Mickiewicza. W niewielkim nakładzie zbiorek „Krimscze sonete" wydało Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Po-morskiej w Wejherowie. (jaż.) piętek 14 zfelnika 1998 r. NORDA Pocztówki z Rugii Kol Roztoczi bróm % i i 1 P Klifowe wybrzeże Rugii. an Trepczyk w utworze „Zemia Rodno" napisał: „Zemia rodno, peszny kaszebsczi kraju. / Ód Gduńska tu jaż do Roztoczi bróm / Te snóżó jes jak kwiat rozkwitli w maju. /Ce ójczezna jó lubóyną tu móm.„ Słowa poety były dla mnie inspiracją do wakacyjnej podróży za Odrę. W poszukiwaniu śladów dawnych Kaszubów wybrałem się na wyspę Rugię, skąd niedaleko już do „Roztoczi bróm". Rugia, po niemiecku Rugen, jest jedną z ośmiu bałtyckich wysp, trzecią co do wielkości (926 km kw.), ale za to najgęściej zaludnioną - blisko 100 tys. mieszkańców. Od stałego lądu dzieli ją dwu i pół kilometrowa cieśnina Strela-sund, na której południowym brzegu wyrosło przed wiekami niezwykłe, bogate w zabytki miasto Stral-sund. Rugię i Stralsund łączy linia kolejowa i szosa, zbudowane w 1937 r. Przez osiem, a może dziesięć wieków rządzili tu słowiańscy Ranowie, REKLAMA__ którzy stanowili jedno z wielu plemion Słowian Połabskich. Te zachod-niosłowiańskie ludy pomiędzy II a IV w. n.e. osiedliły się między Bałtykiem, Łabą i Soławą, Rudawami i Odrą. Były to czasy, kiedy najprawdopodobniej mówiło się między Słowianami zachodnimi jednym językiem. Z biegiem lat narastały językowe różnice, lecz po dziś dzień do wspólnej grupy zalicza się języki: polski, czeski, słowacki, dolnołużycki, górnołużyc-ki i kaszubski. Do XVIII, a może nawet XIX wieku żywy był jeszcze język połabski i dialekty Me-klennburgii. Józef Kisielewski w książce „Ziemia gromadzi prochy", wydanej tuż przed II wojną światową, wspomina, iż pewien jego znajomy opowiadał mu w Poznaniu, „że gdy z rodzicami w latach dziewięćdziesiątych zeszłego stulecia jeździł do kąpieli morskich w Sassnitz, czyli Sośnicy na Rugii, z ry- bakami tamtejszymi rozmawiało się po polsku. To znaczy przybysze mówili po polsku, a rybacy odpowiadali w języku podobnym do dzisiejszej kaszubszczyzny". Od końca XIX wieku na Rugię tłumnie ściągali letnicy, głównie niemieccy. W roku 1815 wyspę przyłączono do Prus i tak na prawdę dopiero wówczas zaczęły się jej związki z kulturą niemiecką. Wcześniej, przez całe wieki, Rugia była lennem Danii, a w roku 1630 została opanowana przez Szwedów. Skandynawowie, pod wodzą króla duńskiego Waldemara I Wielkiego, podbili te tereny w roku 1168. Nie tylko język łączy współczesnych Kaszubów z dawnymi mieszkańcami dzisiej szej Meklenburgii, Pomorza Przedniego i Rugii. To także kilka wieków wspólnej historii Fot. Artur Jabłoński bratobójczych walk o plemienne wpływy i przymierzy zawieranych przeciwko Polanom, Sasom czy Duńczykom. Przy czym znamiennym wydaje się być, że mieszkańcy Rugii prowadzili raczej zawsze własną politykę. Nie należeli do znaczącego swego czasu Związku Wieleckiego, choć byli bardzo blisko z nim sprzymierzeni. Czasem stawali po stronie Obodrytów, kiedy indziej znów wspierali Wie-letów albo pomorskich Kaszubów. Sami prowadzili zaciekle boje morskie z Duńczykami i choć nigdy nie wyszli poza struktury plemienne w IX, X, XI wieku stanowili bałtycką potęgę. Jej filarem była świątynia Swiatowita na Przylądku Arkona. Jakie ślady tej potęgi przetrwały na Rugii po dziś dzień -o tym w „Nordzie" za tydzień. Artur Jabłoński JAPPARTS S.c. ul. Hynka 21, paw. 5 80 465 GDAŃSK - ZASPA części do samochodów japońskich Śruby, nakrętki, podkładki, wkręty itp. IMPORT z NIEMIEC 80-734 GDAŃSK ul. Olszyńska 3 Tel. (058) 346 25 78 Tel./Fax (058) 346 26 48 Odkupimy nadwyżki artykułów śrubowych EKSPLOATACYJNE BLACHARSKIE fAMBIT fio&itfCóa, dac&owe Gdańsk-Kokoszki, ul. Cementowa 5-9 347-52-82,349-58-27,349-58-28 Kościerzyna, ul. Przemysłowa 1, tel. 686-69-90 Starogard Gd., os. Konstytucji 3 Maja 5 A (róg Zblewskiej) tel. 0-90 53 66 45 Bytów-Domix, ul. Lęborska 18, tel. 0-593 62-65 * DACHÓWKA CERAMICZNA OD 27,95 zł/m2 * DACHÓWKA CEMENTOWA OD 16,40 zł/m2 * BLACHODACHÓWKA OD 26,86 zł/m2 OKNA DACHOWE, RYNNY, KOMPLET AKCESORII vat 7% Lębork Z dłutem między blokami Jan Redźko latem pracuje przed domem Fot. Jan Antonowicz Jednym z kaszubskich wystawców na Jarmarku Dominikańskim jest rzeźbiarz Jan Redźko. Swoje rzeźby sprzedaje na ul. Mariackiej. Mieszka i tworzy w Lęborku. Wychował się w pod-lęborskiej wsi, dlatego chętnie tworzy figurki związane z pracą w gospodarstwie. Ostatnio chętnie wykonuje końskie sylwetki. Jego warsztat usytuowany jest pomiędzy domami. Tam składuje też drewno, głównie lipę, bo - jak mówi -w niej najchętniej pracuje. Rzeźbi dużo. Bodaj najmniej prac pozostaje w Lęborku. W domu też ma ich niewiele. Trudno mu nawet zebrać je na wystawę. - Ludzie kupują chętnie, choć każdy wydany grosz większość dokładnie waży. To zupełnie zrozumiałe - mówi rzeźbiarz. W najbliższym czasie chce zakwalifikować się do grona twórców ludowych. Dotychczas nie starczało czasu, by się tym zaopiekować. Może po jarmarku... Jan Antonowicz Rewa Festyn na Szperku 15 sierpnia odbędzie się coroczny Festyn Kaszubski. Organizatorem jest Oddział ZKP w Dębogórzu. Festyn poprzedzi msza św. u nasady rewskiego półwyspu NORDAJ. Pismiono Kaszebsczi Zemi Szp£rk, na której zostaną poświęcone zioła. Niewątpliwą atrakcją będzie ołtarz ustawiony na rybackich łodziach. Początek mszy o godz. 14. (JP) Dodatek kaszubski do „Dziennika Bałtyckiego" , 80-886 Gdańsk, ul. Targ Drzewny 3/7, tel. 301-20-27. Redaktor Zespól: Artur Jabłoński. Kazimierz KJawiler. - sienni t Siipskiffitg piątek 14 sierpnia 1998 r. F©f©iiP«fAI Festyn dla dzieci Jedzie, jedzie straż ogniowa Mm 9 Na terenie słupskiego Parku Kultury i Wypoczynku w ubiegły piątek odbył się festyn - Baw się, ucz i wypoczywaj bezpiecznie. Jego organizatorami byli Młodzieżowe Centrum Kultury , Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, wydział Oświaty i Kultury Urzędu Miejskiego oraz Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Pogoda dopisała, choć do końca nie było wiadomo czy organizatorzy nie będą zmuszeni przenieść całej impezy pod nowo wykonaną wiatę. Z ciekawej oferty organizatorów skorzystała dość duża rzesza dzieci i młodzieży spędzającej wakacje w mieście, a także liczne grupy kolonijne, któ- re rozpoznać można było po kolorowych chustach i barwnych czapkach. Festyn rozpoczęto od konkursu rysowania na asfalcie, po którym na festynowej scenie pojawiły się zespoły taneczne i soliści z Młodzieżowego Centrum Kultury. Po nich dzieci grały w warcaby, a następnie odbyły się pokazy tresury psów i strażacki. Cała impreza przebiegała w sportowej atmosferze. Strudzeni licznymi konkursami uczestnicy festynu, mogli spróbować pysznej grochówki serwowanej przez jednego ze sponsorów imprezy. Ci, którym nie dość było festynowych atrakcji, mogli jeszcze spróbować swoich sił skacząc na trampolinie lub jeżdżąc na torze wrotkowym. (RS) Fot. Robert Sulikowski REKLAMA • *r ■mm ::Ss--:;Kx : p r a s a bałtycka Wydawca „Dziennika Bałtyckiego" i „Wieczoru Wybrzeża" oraz 26 tygodników lokalnych "■^SEŚLI MIESZKASZ W SŁUPSKU lub okolicy... ...masz wyższe wykształcenie, posiadasz ■ illtP umiejętność redagowania tekstów, ....jesteś osobą dobrze zorganizowaną, komunikatywną i dyspozycyjną, potrafisz pracować w zespole, obsługiwać komputer i nowoczesne urządzenia biurowe oferujemy Ci pracę na stanowisku: SEKRETARZA ODDZIAŁU REDAKCJI W SŁUPSKU podlegającego bezpośrednio kierownikowi oddziału odpowiedzialnego m.in. za redagowanie tekstów, udział w planowaniu kolejnych wydań gazety oraz koordynację pracy korespondentów Oferujemy Ci ciekawą, twórczą pracę w firmie wydającej największe dzienniki na Wybrzeżu, z możliwością rozwoju i podnoszenia kwalifikacji. Zainteresowane osoby prosimy o przesyłanie c.v., listu motywacyjnego i zdjęcia do dnia 17 sierpnia 1998 roku pod adresem: „Prasa Bałtycka" Sp. z o.o., Targ Drzewny 3/7, 80-886 Gdańsk Dział Personalny R-9862/A/5 z dopiskiem „Sekretarz-Słupsk" g r a s a l)ałtySa Wydawca ,Dziennika Bałtyckiego" i „Wieczoru Wybrzeża" oraz ponad 20 tygodników lokalnych JEŚLI MIESZKASZ W SŁUPSKU lub okolicy....... wykształcenie, jesteś ciekawy świata, dostrzegasz lilir radości i problemy otaczającej Cię rzeczywistości...... ... pósiadasz umiejętność pozyskiwania informacji i redagowania tekstów, zdolności językowe, łatwość pisania... ... umiesz obsługiwać komputer i nowoczesne urządzenia biurowe, a chciałbyś podzielić się z innymi swoimi spostrzeżeniami..... Dołącz do naszego zespołu jako: KORESPONDENT-WSPÓŁPRACOWMIK gotowy współpracować przy redagowaniu "Dziennika Słupskiego" zajmującego się problematyką lokalną Słupska i okolicznych gmin Oferujemy Ci ciekawą, twórczą pracę z możliwością rozwoju i podnoszenia kwalifikacji, w firmie wydającej największe dzienniki na Wybrzeżu. Zainteresowane osoby prosimy o przesyłanie c.v., listu motywacyjnego i zdjęcia do dnia 20.08.1998 roku pod adresem: "Prasa. Bałtycka" Sp. z o.o.. Targ Drzewny B/7 80-886 Gdańsk Dział Personalny R-9641/A/5 z dopiskiem "Oferta-Słupsk" piątek 14 sierpnia 1998 r. Morze widziane z latarni den Niemiec. Zostawił nam mapę niemieckich latarni morskich. Są na niej zaznaczone nie tylko latarnie na polskim wybrzeżu, ale i ta na Bornholmie. Ustecką latarnię odwiedził też Niemiec z Gdańska, trochę mówiący po polsku. Opowiadał Rożnawskiemu o swoich morskich podróżach. Był ponoć wszędzie, odwiedził każdy zakątek. Jednak zawsze ciągnęło go w te strony tu najczęściej powracał. Tylko tu, na krótkim odcinku słupskiego wybrzeża czuł zapach prawdziwego morza. Przyjeżdżał do Ustki, by sobie ten zapach przypomnieć, by jeszcze raz poczuć go w nozdrzach. To nie jedyna historia związana z zapachem. Kiedyś przychodził do latarnika na pogawędki ustecki rybak, taki z prawdziwego zdarzenia, kultywujący rodzinne tradycje. Ów rybak nauczył Rożnawskiego rozróżniać zapach mgły. - Dzięki niemu, po tylu latach potrafię jeszcze rozpoznać mgłę po zapachu. Czy idzie z lądu, czy od morza. Wcześniej myślałem, że mgła to tylko wilgoć, ale gdy si° az to poczuje... - instynktownie wdycha powietrze. Rybak, który nauczył latarnika rozpoznawać rodzaj mgły po zapachu, był swego czasu autorytetem dla całej usteckiej społeczności. Gdy on powiedział, że można wypływać w morze, bo mgła opadnie koło południa, to jego przepowiednia zawsze sprawdzała się co do joty. Szkoda, że już nie żyje... Adam Skorupiński Światło dla Bałtyku Do nierozerwalnej triady „morze-ryba-rybak" kiedyś dopisywało się jeszcze jeden element -latarnię. Bez jej światła każda morska opowieść pozostawała bez zakończenia. Światło to dla rybaka powrót więź z lądem, zapowiedź spotkania z bliskimi i zwiastun nagrody za ciężką pracę. Każda latarnia ma swego latarnika. Ta profesja łączy się z morską gawędą. Bo latarnik obserwuje morze i to, co się na nim dzieje z góry. Z naturalnej pozycji narratora i komentatora. No i... ma dużo czasu. - Ja, jako jedyny patrzę na rybę z góry Rybak spotyka się z nią bezpośrednio. Ja widzę ją pokonaną, na kutrze. I obserwuję zwycięzcę - mówi Marian Rożnawski, który od 26 lat pracuje na usteckiej latarni. Już dawno mógłby iść na emeryturę, ale z roku na rok przesuwa termin. W przyszłym skończy 65 lat i wtedy, chcąc nie chcąc, będzie musiał zrezygnować. Wbrew pozorom i literackim legendom staruszków się tu nie trzyma... legenda i rzeczywistość Mit latarnika obserwującego morze w całkowitej izolacji z wysokości swojej okrągłej wieży już dawno zatonął w otchłani naszych postępowych czasów. Teraz za dnia latarnik sprzedaje pamiątki, pocztówki i bilety na 22-metrową wieżę usteckiej latarni. Odwiedzają ją znudzeni turyści, wałęsający się po nabrzeżu w poszukiwaniu ■wrażeń, gdy pogoda nie po- zwala na leżenie plackiem na plaży - To dziwne - mówi Rożnawski - są chwile, gdy przez bite cztery godziny nie zjawi się nikt, a czasem to nawet zapalić nie mogę, taki tłum. Wchodzą, schodzą, kupują wisiorki. Opędzić się nie można. Coś jednak zostało. Czas pracy - tej prawdziwej, istotnej - mierzy się tu wschodami i zachodami słońca. Już przed zachodem rozpala się żarnik 1000-watowej żarówki, a cylindryczna soczewka 0 średnicy 1000 mm wysyła światło na odległość 30 kilometrów. Wszystko jednak zależy od pogody. - Czasem mojego światła nie widać z tej smażalni za płotem - Rożnawski odwraca głowę w stronę pobliskiej budki, z której dobiegają dźwięki dyskotekowej muzyki, gwar rozmów i woń smażonej ryby. Strażnica . czy zabytek? - Kiedy wszystko jest w porządku, to rybacy nie zauważają istnienia latarni. Ale gdy tylko zdarzy się jakaś awaria, zaraz sobie przypominają. Wydzwaniają, pytają. Wydawałoby się, że nawigacja satelitarna wszystko załatwia. GPS określa położenie z dokładnością do 10 m, a kierując się na światło latarni można się pomylić nawet o 2 km. Jednak elektronika czasem zawodzi. - Jak była wojna w Zatoce Perskiej, to Amerykanie poprzestawiali swoje satelity, z których korzysta się w nawigacji na morzu. Wtedy bez latarni ani rusz. Większość kutrów stała w porcie. O starej nawigacji, sekstansach 1 tablicach nasi rybacy już zapomnieli. Zdarza się, że doświadczeni rybacy kierują się na światło latarni zupełnie bezmyślnie. Ich kutry wpływają do usteckiego portu, żeby zaraz zawrócić kierując się na pełne morze. Zamiast do Darłowa albo Kołobrzegu zawinęli do Ustki, kilkadziesiąt kilometrów dalej... - Pamiętam jeden przypadek - wspomina Rożnawski -Wracali właśnie z morza, gdy zaczął się „Bolek i Lolek". Cała załoga poszła oglądać. Przypomnieli sobie, gdzie są i co robią dopiero wtedy gdy pospadali z krzeseł, bo łódka siadła na brzegu. Szyper stracił pracę... Jaka jest więc rola latarni? Czy to morska codzienność czy antykwariat? W 1993 roku ustecka latarnia została wpisana do rejestru zabytków województwa słupskiego. Od tej pory stała się kolejną atrakcją turystyczną Ustki, a jej pracownicy swego rodzaju kustoszami. Jednak nadal, dzień za dniem, gdy słońce chowa się za horyzontem, snop światła w latarni wskazuje drogę. Ryby głosu nie mają Latarnik jest dla wszystkich. Polak, Duńczyk, Rosjanin - wszystkim świeci jego światło i wskazuje bezpieczną przystań. Do latarnika rybackie spory docierają jak dalekie echo. A problemem jest podział łupów na morzu. Polscy rybacy oskarżają Duńczyków 0 przeławianie Bałtyku. Bo tamci mają lepsze kutry, lepsze sieci, elektronikę 1 sprawniejszą organizację pracy. Sęk w tym, że potężne duńskie trawlery zatrudniane są przez polskie firmy. Dlatego związki rybackie z Polski i Danii ostatnio się dogadały i wspólnie próbują zaradzić sytuacji zagrażającej ich egzystencji. - Kiedyś w Bałtyku pływały takie ławice dorsza, że można w nie było łopatę wbić, a ta szła z ławicą stojąc. Nie kładła się na wodzie ani nie tonęła - Rożnawski podnosi głos. - A teraz, namierzają ławicę przez satelitę i prują na nią. Wyławiają rybę, która się trze. Kto to widział, żeby kurę przed zniesieniem jajek zabijać! Właśnie ten sposób połowu powoduje, że dorsza w Bałtyku jest coraz mniej. Ryba grupuje się w ławicę podczas tarła. Ryby z zewnątrz napierają na te w środku ławicy wyciskając z nich ikrę i mlecz, później następuje zmiana ról. Połów w tym okresie to prosta sprawa i łatwy zarobek, ale jest to działanie krótkowzroczne. Ryba nie pojawia się znikąd, bociany też jej nie przynoszą'. - Jak tak dalej pójdzie, to skończy się nie tylko dorsz, ale także śledź i szprot - wróży latarnik. - Kiedyś w Bałtyku był ulik, „niemiecki" śledź... I co? Teraz go ze świecą szukać. Dogadali się, mówi pan. Ciekawe, co to da - Rożnawski kiwa głową z powątpiewaniem. To prawda, że rybacy po drugiej stronie Bałtyku górują nad Polakami pod względem technologicznym. Jednak nawet gdy polscy rybacy zaopatrzą się w sprzęt pozwalający namierzać.ławi-ce, gdy po naszej stronie również pojawią się nowoczesne trawlery najeżone elektroniką, to szybko okaże się, że zbuntowała się... ryba. Po prostu zniknie. Pasja obławiania się Swego czasu na Bornhol- mie można było kupić duńskie kutry za bezcen. Od tamtej pory przybyło ludzi zajmujących się rybołówstwem, również w Ustce. -Nie ma tradycji - mówi latarnik - Prawdziwi rybacy giną w tłumie facetów, którzy kupili kutry za ostatnie pieniądze i chcą się dorobić. Niektórzy się dorabiają. Stawiają domy, jeżdżą drogimi samochodami, żyją - jak to się mówi - ponad stan. Są też tacy, którzy na pierwszy rzut oka klepią biedę. -Niech pan idzie, zobaczy. Obok siebie stoją identyczne kutry. Jeden zadbany, czysty, widać że właściciel troszczy się o niego. A drugi - wrak. Pokład cały w rybich łuskach i krwi, smród nie do wytrzymania. Skąd te różnice? Czasem decyduje głowa na karku, czasem „plecy" czyli układy. Najczęściej chodzi jednak o inwestycję, dobrą lokatę pieniędzy. Jedni inwestują w siebie i swoje rodziny inni w rozwój interesu, patrzą w przyszłość, mają plan. Kto na tym dobrze wyjdzie - pokaże czas. Narzekają wszyscy. Że z rybołówstwa nie można wyżyć, że starcza od „pierwszego do pierwszego", że przepisy przestarzałe i nieadekwatne do nowych czasów. - Słyszał pan, żeby normalni ludzie ciągnęli interes, który nie przynosi zysku? -pyta rezolutnie Rożnawski. Zapach morza - Nie, nie mam kontaktów z latarnikami z innych krajów Nigdy mnie za granicę nie ciągnęło, języków też nie znam. Chociaż... - Rożnawski wskazuje jeden z obrazków na ścianie. - ...był tu je- Latarnia w Ustce. fbt APK - SAS Dziennik piątek 14 sierpnia 1998 Bałtycki^ 1 2 3 4 ■ 5 ■ 6 7 8 ■ 9 ■ 10 11 12 13 ■ 1 1 14 ■ 15 ■ 1 ■ 16 $ ■ ■ 17 18 ■ ■ 19 ■ 1 1 20 21 22 1 23 24 25 ■ 1 i 26 27 ■ 1 28 7 29 ■ 1 30 ■ 1 ■ 31 ■ 1 32 i 33 34 35 1 _ ■ 1 36 - ■ ? 1 1 37 38 ■ 1 39 18 _ ■ y 40 1 ■ 41 ■ ■ Krzvi6wba 1 1 42 1 1 43 44 45 ■ml SiffaWim1 1AA .1 46 47 ■ i 48 49 1 Cd £UU 21 I ■ 50 51 52 1 1 53 Czytelnicy, którzy do 24 sierpnia przyślą pod adresem redakcji „Dziennika Bałtyckiego" - Targ Drzewny 3/7, 80-886 Gdańsk, hasło utworzone z liter na zaznaczonych polach, wezmą udział w losowaniu nagrody w wysokości 200 zł. Nagroda z dnia 31 lipca 1998 r. 200 zł otrzymuje pani Eugenia Nowakowska z Sopotu. Hasło: „Na to jak na lato". Gratulujemy, a po odbór nagrody zapraszamy do biura konkursów w domu prasy, pok. 201 b, w godz. 9.00 -16.00, tel. 305-35-28 (na życzenie wysyłamy pocztą). 54 1 1 55 1 1 56 ■ s 1 1 57 58 59 60 61 62 63 64 ■ y ■ U ■ 1 ■ ■ 65 66 ■ ■ 11. ■ u 67 68 1 69 70 71 _ ■ 1 ■ ■ 72 7^1 74 75 76 77 79 80 81 _ ■ ■ ■ 82 83 4 1 84 85 y 1 ■ 86 | 1 ■ 87 ■ ■ ■ 88 ■ 1 89 1 90 B y y 91 92 93 ■ 1 ■ 94 ■ ■ y 95 96 97 ■ I ■ 98 99 100 1 101 102 i 103 __i 104 ■ y ■ 105 $ U 1 106 10^ 108 ■ ■ 109 i ■ ■ ■ 110 _ 1 _ ■ 111 ■ ■ a 112 u 1 113 3 ■ y 114 p ■ ■ ■ 115 1 ■ 116 lii ■ ■ 117 L y _ 1 118 □ □ J _ 1 _ ■ 119 c Znaczenie wyrazów: Poziomo: 1. mało wydajne łąki podmokłe lub miasto u podnóża Gór Sowich 6. jest galaretowata w kształcie parasola lub dzwonu 10. finansista 14. szlak komunikacyjny 15. do oświetlania 16. obszar, z którego wody spływają do wspólnego zbiornika 17. krzewy 19. człowiek chory na tabes 20. najęte brawa 23. ski 26. zapora na Sole 28. kronikarz grecki z VI i V w. p.n.e. 30. łuk utworzony przez rzekę 31.wygłaszający mowy 32. imię żeńskie 33. samochód 36. pogłos, oddźwięk 37. wulkan na Sycylii 39. piszący satyry 40. błękitnawo -zielonawy owadzik o mieniących oczach 41. energia, moc 42. przewód kanalizacyjny 43. gruby koc 46. próżnowanie 48. rezerwa 50. nowela B. Prusa 53. oznaka zmęczenia 54. przyjaciel A. Mickiewicza 55. jedna z elektrod 56. kraj związkowy w zachodniej części Austrii 57. rzeka i stan w USA 61. nawyk, przyzwyczajenie 65. straganiarz 66. formularz z pytaniami 67. śląska gra w karty 70. do produkcji pudru i kredek 72. orszak podróżnych na pustyni 76. gniew, złość 77. oftalmo-log 82. półwysep na Antarktydzie Wsch. 84. napisał powieść „Gabriela" 86. duchowy ży- dowski 87. laska u alpinisty 88. zimowe legowisko niedźwiedzia 89. wodospad na granicy USA i Kanady 90. filozof holenderski (1632-1677) 91. poddruk 94. sukces 95. z kremem 98. stolica Mali 101. utwór miłosny 105. wódka przechowywana przez szereg lat 106. szereg niewielkich arkad 109. odwrotna strona monety 110. diabeł 111. łódź z trzciny 112. złamanie zasad religijnych 113. napój chłodzący 114. odkrył Tasmanię 115. pakt, ugoda, 116. napój gazowany 117. drąg u linoskoczka 118. stolica stanu Tripura w Indiach 119. skafander eskimoski. Pionowo: 1. do golenia 2. część składowa całości 3. pisarz izraelski piszący w języku hebrajskim 4. natarcie 5. młot do ubijania 6. gra w karty 7. mocarstwo 8. siostra Balladyny 9. bożek miłości 10. cięgi, razy 11. kraina historyczna w pn. Sudanie i pd. Egipcie 12. an-tyfona śpiewana na początku mszy 13. w ręku tenisisty 18. specjalista z zakresu zoologii 21. podnośnik 22. urzędnik załatwiający sprawy związane z wyładunkiem towaru ze statku 24. ogłoszenie, plakat 25. stojące lustro 27. niezawodowiec 29. sławny klub sportowy w Madrycie 30. zespół ludzi na jednostce pły- wającej 34. droga w mieście 35. mała miejscowość 37. przy autostradzie lub w kinie 38. jezioro na wsch. od Morąga 44. matador 45. talerz na dachu 46. ławeczka u bartnika 47. zatoka O. Atlantyckiego u wybrzeży Irlandii 48. mara 49. powieści, nowele 51. obecnie 52. komunikacja obsługiwana przez pociągi 58. skowronek borowy 59. mocny strzał na bramkę 60. mocna waluta 62. liczna grupa ludów murzyńskich 63. ostra przyprawa 64. pierwiastek z chlorowców 67. ogród owocowy 68. lek stosowany w leczeniu gruźlicy 69. miła, dobra kobieta 70. przelew pieniędzy 71. cyfry w adresie 72. 0,2 g dla jubilera 73. awantura 74. w łazience 75. napomnienie 78. duże zyski 79. belka pod podłogą 80. dziwna istota 81. zespół Grechuty 83. kwitnie raz 85. karteczka od listonosza 92. oddział chorób wewnętrznych w szpitalu 93. niejedna na torpedowcu 96. rozpadlina, przepaść 97. statek większy od karaweli 98. rzymski bóg wina i winnej latorośli 99. nowa dobrze zamiata 100. jedna z elektrod 102. grządka kwiatowa 103. wybitne zdolności 104. w zeszycie do matematyki 107. czar, powab 108. napomnienie. II III-I:;:::: i iii tydzień dla ciała i duszy BARAN (20DI-20TV) Pogłębią się dawne przyjaźnie, powstaną nowe znajomości. W sferze emocjonalnej też pozytywnie: obdarzysz partnera tkliwością i uczuciem, co w pełni zostanie docenione oraz zostanie odwzajemnione. Kontakt z przyrodą umocni Twą równowagę psychiczną i doda Ci sił. Masz teraz dobry czas na realizację pomysłu sprzed lat. BYK (21IV - 21V) Nie bujaj w obłokach, lecz spójrz realnie na swoją sytuację. Nazywanie porażki sukcesem i spychanie ostatnich niepowodzeń w podświadomość jest równie niecelowe jak snucie pesymistycznych wizji na przyszłość. Po prostu nie zawsze wszystko się udaje, lecz już najbliższe tygodnie przyniosą Ci wyraźną poprawę losu. Pomyślny przełom będzie dotyczył szczególnie Twoich spraw osobistych. BLIŹNIĘTA (22 V - 21VI) Atrakcyjny tydzień przed Tobą. Mimo znacznych wydatków nie zabraknie Ci teraz pieniędzy. W miłości - drobne sprzeczki, lecz nie naruszą one dobrej ogólnie harmonii. Dłuższy wyjazd lub tylko parudniowa wycieczka będzie wspaniałym relaksem. Nie martw się niepotrzebnie niepewną sytuacją w pracy; jakieś rozwiązanie musi się znaleźć po wakacjach. RAK (22 VI-22 VH) Pewne kłopoty mogą dotyczyć wypełnianych przez Ciebie stałych obowiązków. Ogólnie jednak w najbliższym czasie możesz się spodziewać od losu przyjemności oraz pogod ducha. Może to dobre relacje z kimś, dla kogo bije Twe serce będzie powodem ubogacenia i upiększenia zwykłych chwil? LEW (23 VII-22 VIII) Trochę uporu w pokonywaniu przeszkód bardzo się przyda. Bądź jednak elastyczny (a) i nie postępuj w sposób skrajny: czasem należy się wycofać i taka postawa popłaca. Wprawdzie czas wakacyjny w pełni, jest duże prawdopodobieństwo nadejścia dobrej wiadomości odnośnie dalszej pracy zawodowej. Natomiast na bardziej słoneczną pogodę w sferze uczuć musisz jeszcze poczekać. PANNA (23 VHI-22 IX) Twoja inwencja na polu spraw rodzinnych i towarzyskich będzie wręcz oszałamiająca - tak zechcesz najbliższym i znajomym uatrakcyjnić czas urlopów. Twój humor zjedna wielu ludzi, ale szczególnie pozytywnie wpłynie on na harmonię z osobą Ci najbliższą. Mimo wakacji pomyśl już o dodatkowym zajęciu, by nieco uzupełnić nadwyrężone oszczędności. WAGA (23IX-23 X) Nie pozwól, by jakieś resentymenty zepsuły Ci ten tydzień. Trzeba nauczyć się zapominać rzeczy przykre pomimo uporczywych wspomnień. Stały wzrost energii życiowej powinien Cię całkiem wyzwolić z resztek apatii i skłonić do załatwienia od dawna odkładanych spraw urzędowych. W sferze uczuć wciąż pełne zrozumienie; doceń to wreszcie. SKORPION (24 X-22 XI) Przewijające się nowe postacie i sytuacje nie wpłyną bezpośrednio na znaczące zmiany zarówno w sferze osobistej jak również zawodowej. Mogą być za to ważnym impulsem do przemyślenia spraw trudnych i wymagających decyzji. Nie zamykaj się jednak tylko w świecie swych myśli i marzeń - powinien iść z tym w parze aktywny relaks fizyczny. STRZELEC (23 XI - 21 XE) Czegóż chcieć więcej od życia, gdy niemal wszystko układa się po Twej myśli? Znajdziesz także nareszcie czas na dawne upodobania i może na przykład wyciągniesz z piwnicy rower lub z półki zapomnianą książkę. By jednak się nie zagubić wśród chwil radosnych pomyśl, czy w pobliżu nie czeka ktoś na Twój uśmiech i dobre słowo. KOZIOROŻEC (22 XH-201) Trzeba będzie przyjść innym z pomocą. Przyniesie Ci to dużo satysfakcji oraz poczucie, że jesteś komuś potrzebny^). Wypełniać też będziesz skrupulatnie swoje codzienne obowiązki i to zostanie docenione. W efekcie znów zauważysz trochę już zagubioną wspólnotę i harmonię rodzinną; jakie to proste. WODNIK (211-20II) Właśnie w trudnościach dnia codziennego zrozumiesz teraz wiele spraw dotąd mało uchwytnych. Szansa na pozytywne rozwiązanie impasu w relacjach z partnerem doda Ci sił i wiary w siebie. Optymizm mimo wszystko oraz cierpliwość zaowocują prędzej niż sobie to możesz wyobrazić. Dbaj tylko o swą sprawność fizyczną i regularny sen. RYBY (21 H-20 HI) Samotne Ryby mogą się teraz skutecznie zakochać, choć niekonieczne od pierwszego wejrzenia. Zarówno dla nich jak i dla pozostałych Ryb może to jednak być też okres próby, nie wolnej od cierpienia i ofiary. A jednak jeśli - mimo wrodzonej Ci uczuciowości - posłużysz się także rozsądkiem i rozwagą, tydzień ten będzie pouczający i pomyślny. Zachowaj tylko uśmiech i optymizm - słońce zaświeci. P'9tek 140 sierP»»1998 '■ Dpi % I Nowożeńcy Edyta i Robert Kołtysz (Słupsk) Anna i Jan Berewiak ( Słupsk) a (res) Życzenia Magdalenie i Tomaszowi Małek wszystkiego najlepszego z okazji zawarcia związku małżeńskiego życzy brat i świad-kowa. Annie i Krzysztofowi Jurgielom samych pogodnych i radosnych dni z okazji pierwszej rocznicy ślubu życzy zawsze kochająca mama - G. Jurgiel. Najukochańszej Mamusi, Heni Szurym z okazji imienin i urodzin - zdrowia i szczęścia życzy Ewa z Igą i Martą. Jesteś samotny; chcesz poznać przyjaciela, skorzystaj z naszej propozycji i zamieść w tej rubryce swój anons. Oferty Czytelników przyjmujemy wyłącznie z zamieszczonym kuponen. ANONSE ZE ZDJĘCIEM BĘDĄ PUBLIKOWANE W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI. Sympatyczny, miły 21-latek z zamiłowania sportowiec. Ceniący szczerość, uczciwość, a przede wszystkim wierność, pozna kobiety w wieku od 18 do - dopóki czujesz się młoda. Obiecuję odpisać na każdy list. Liczy się charakter. Dariusz Słomski, ul. 1 Maja 14 F, 14-200 Iława. Mam na imię Józef, jestem samotny, z mieszkaniem, lat 48. Moje zainteresowania to: kino, dobra książka, turystyka oraz przyroda. Poznam panią w wieku 40-45 lat, średniego wzrostu, może mieć jedno dziecko, zdecydowaną na małżeństwo. sygn. 2138 Mam 22 lata i 182 cm wzrostu, jestem spokojnym chłopakiem, który lubi kino i długie spacery we dwoje. Jednak dokucza mi samotność, pragnę poznać dziewczynę w wieku 18-22 lat. Mile widziane zdjęcie. Okolice Wejherowa. sygn. 2139 Jestem ciemnowłosą 19-latką spod znaku Wodnika. Nie mam nałogów. Cenię przyjaźń i uczciwość. Lubię dobrą muzykę i spacery. Chciałabym poznać chłopaka uczciwego, szczerego w wieku 18-25 lat. sygn. 2140 Mam 23 lata, jestem szatynką spod znaku Strzelca. Bez nałogów, kocham zwierzęta, lubię spacery, dobrą muzykę. Poznam chłopaka uczciwego, pracującego i szczerego, który jest samotny tak jak ja. sygn. 2141 Jestem 16-latką spod znaku Lwa, która poszukuje przyjaciela, bądź chłopaka. Mam czarne włosy i niebieskie oczy. Lubię dobrą muzykę i wieczorne spacery. Uwielbiam zwierzęta, a najbardziej konie. Staram się zawsze być szczera i uśmiechnięta. sygn. 2142 Jestem 35-letnim kawalerem bez nałogów, o bardzo dobrym sercu, spokojnym, nieśmiałym, posiadam dom, samochód, jestem niezależny finansowo. Poznam pannę w wieku od 28 do 36 lat, z okolic Wejherowa. sygn. 2143 29-letnia panna z wykształceniem wyższym. Zainteresowania: projektowanie wnętrz, mo- da, psychologia, muzyka,pragnie poznać kulturalnego, wrażliwego, energicznego pana, który szuka czystej, prawdziwej miłości opartej na zaufaniu. sygn. 2144 Jestem 22-letnim, ciemnym blondynem, wzrostu 175 cm, wesoły i trochę nieśmiały bez nałogów, spokojnego usposobienia. Chwilowo przebywam w ZK za spowodowanie wypadku drogowego. Pragnąłbym poznać kobietę, która chciałaby stać się dla mnie przyjaciółką, sygn. 2145 Maciek lat 21,190 cm, ciemny blondyn, wesoły, towarzyski, bez nałogów, bez problemów finansowych. Obecnie przebywam w Zakładzie Karnym za ' drobne przestępstwo. Poznam kobietę do lat 36, która chciałaby ze mną utrzymywać korespondencję i ewentualnie się spotkać. sygn. 2146 Jestem 18-letnią blondynką spod znaku Wodnika. Mam 168 cm wzrostu. Moje hobby to dobra książka, muzyka, film, ale nie pogardzę też romantycznym spacerem. Chciałabym poznać miłego i sympatycznego chłopaka w wieku 19-23 lat, z woj. słupskiego. Mile widziane zdjęcie. sygn. 2147 Mam 23 lata, szczupła, atrakcyjna szatynka. Wykształcenie średnie, bez nałogów, zainteresowania wszechstronne. Roz- wiedziona bez winy, córka 5 lat. Poznam mężczyznę, bez zobowiązań i nałogów do lat 33, z własnym „M". Najlepiej z woj. elbląskiego. Koziorożec, sygn. 2148 Mity, atrakcyjny, wesoły kawaler 35-172-80. Lubię sport, dobry film, muzykę disco i to co godne uwagi. Przez nieszczęśliwy splot zdarzeń trafiłem za kraty, skąd szukam kobiety do 38 lat, która będzie chciała związać się z człowiekiem, który zbłądził, sygn. 2149 Jeżeli jesteś wolny i czujesz się samotnie, auły, uczciwy, masz poczucie humoru, to napisz do kobiety, która czeka na Ciebie. Mam 38 lat, jestem wolną, mówią, że atrakcyjną kobietą. Wychowuję 2 córki w wieku szkolnym. Strzelec ze Słupska. sygn. 2150 Jestem średnio wykształconą, 27-letni blondynką - panną „z odzysku". Mierzę 170 cm wzrostu. Wychowuję 1,5-roczną córeczkę. Pomagam w ogrodnictwie. Poznam inteligentnego, zaradnego przyjaciela, lubiącego dzieci, w wieku do 36 I. sygn. 2151 Jeśli masz jakiś problem, napisz do psychologa. Pomożemy Ci go rozwiązać zamieszczając odpowiedź na łamach gazety (nie indywidualnie), zachowując pełną anonimowość. Supeł Wakacyjna miłość • klimaty Jeżeli chcesz nawiązać kontakt z wybraną osobą, napisz do niej, oznacz list numerem jej sygnatury, dołącz czystą kopertę oraz dwa znaczki i wyślij do nas (Serca dwa, „Dziennik Bałtycki", Targ Drzewny 3/7,80-886 Gdańsk). My przekażemy list pod właściwy adres. en list dojrzewa we I mnie od lat, a ostatni Supeł o sąsiadce wyzwolił tylko moją odwagę, żeby go wreszcie napisać. Sprawa może nie jest państwowej wagi, ale zastanowienie budzić powinna. Mówią, że jestem bardzo atrakcyjną kobietą, ale dla mnie najważniejsza jest w tym względzie opinia mojego męża a on ciągle powtarza, że jestem najpiękniej -sza.Wkrótce wkraczam -jak to się ostatnio w mediach mówi - w okres „ryczącej czterdziestki", ale ja nie „ryczę", przyjmuję każdy okres mojego życia jako szansę i mam świadomość, że moje życiowe konto jest ciągle na plusie. Może zabrzmi to głupio i jak egzaltacja, ale moją największą pasją jest samo życie. Wśród ryczących, marudnych, czasem cynicznych, a czasem zgorzkniałych moich rówieśników czuję się jak duży, rozbawiony dzieciak i naprawdę nie obchodzi mnie to, że ktoś stuka się w czoło lub zwyczajnie mi zazdrości. Ten przydługi wstęp jest tylko gwoli przypomnienia, a właściwie wyjaśnienia, że moja ocena faktów, zachowań, a także moje wrażenia i moje protesty mają początek i rozwój. Już przechodzę do sedna. Mój mąż z racji specyfiki swojej pracy, bardzo rzadko może towarzyszyć mi i naszym dzieciom w wakacyjnych wyjazdach. Wszyscy tego bardzo żałujemy, ale zmiana klimatu jest dzieciakom bardzo potrzebna. Tak się składa, że zawsze na takich wyjazdach jestem celem jakichś męskich „podchodów". Bardzo mnie to denerwuje, ale najbardziej irytujące są teksty przy okazji wygłaszane. Nawet średnio inteligentny człowiek jest w stanie zauważyć okropną tandetę tych tekstów dotyczących „samotności", „niezrozumienia", „eksplozji prawdziwych uczuć", „poezji zachodów słońca i wschodów księżyca" itp. A jednak nabierają się na to ludzie skądinąd uczciwi, inteligentni i normalni. A to przecież jest dopiero początek, bo teksty to haczyk, a potem w telegraficznym skrócie następują fakty, których przeważnie ci ulegający magii ognisk, jezior, łódek, samotnych spacerów po lesie, a nawet głupiej makareny wstydzą się i chcieliby wykreślić z życiorysu. Nie jestem żadną okropną rygoryst-ką, ani bigotką, ale nie mogę się nadziwić, jak niektórzy ludzie w atmosferze letnich „klimatów" zawieszają na haku moralność. Oczywiście, ich sprawa, ale ile to za sobą pociąga cierpienia, ile krzywdy Moja przyjaciółka leczy się z wakacyjnych ran już trzeci rok. Wystarczyły dwa tygodnie. Ewa Komentarz do listu pozostawiam Czytelnikom. Serdecznie pozdrawiam i życzę udanych wakacji. Krystyna Holly W rodzinnej atmosferze Wypoczynek na wsi Przyjeżdżający turyści korzystają z 4 pokoi i 2 łazienek. - Sezon zaczyna się na początku wakacji - mówi pani Renata - obecnie przebywają u nas goście ze Śląska i z Łodzi. Mają u nas całodzienne wyżywienie. Mogą przyjeżdżać ze swoimi zwierzętami, które mają tu dużo miejsca do zabawy. Okolice Niepoględzia obfitują w różnego rodzaju atrakcje. W pobliżu znajduje się Gałęźnia Wielka z systemem energetycznym, Jezioro Głębokie, jeziora w Konradowie i Krzyni. Turyści szczególnie upodobali sobie wędkowanie na dzierżawionym przez nas jeziorze w Niemczewie. Pan Zbigniew od trzech lat jest Prezesem Słupskiego Stowarzyszenia Agroturystycznego. Organizacja ta skupia większość rolników prowadzących gospodarstwa agroturystyczne w województwie słupskim. Promuje walory słupskiej wsi poprzez wydawane katalogi i uczestnictwo w targach turystycznych (m.in. Berlin, Katowice). (SIM) Syn państwa Cichow-skich ze Słupska, ur. 9.08, waga 3400, dł. 54 Syn państwa Bajerskich ze Słupska, ur. 8.08, waga 3500, dł. 53 Córka państwa Talęta z Sąborza, ur. 9.08, waga 2950, dł. 51 Nasi milusińscy Renata i Zbigniew Przybylscy od dwóch lat prowadzą gospodarstwo agroturystyczne w Niepoględziu. Mają 27 hektarów ziemi oraz sześciohektarowe jezioro, dzierżawione z zasobu AWRSP. Towarzysz dziecięcych zabaw na wsi. Fot. APR-SAS i iP piątek 14 sierpnia 1998 r. Co ze skupem? Zbożowa przepychanka - To jeszcze jeden stracony dzień, puste słowa, gesty bez pokrycia. A my na to nie mamy czasu. Zboże stoi na polach i my teraz powinniśmy być właśnie tam - mówi rozgoryczony Zenon Wi-chłaczf przewodniczący Wojewódzkiego Związku Rolników; Kółek i Organizacji Rolniczych w Słupsku. Takie głosy pojawiały się często podczas poniedziałkowego spotkania rolników z Leszkiem Kawskim, Podsekretarzem Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Na spotkaniu, zorganizowanym przez wojewodę słupskiego i Zarząd Słupskiej Izby Rolniczej, omawiano sprawy interwencyjnego skupu zbóż konsumpcyjnych. - Jak zwykle nie uzyskaliśmy żadnych konkretów. Podano masę liczb, porównywano ilości do skupionych w zeszłym roku i pocieszano nas, że w tym roku będzie lepiej. Ale to wszystko za mało i za późno - mówi zdenerwowany rolnik z podsłupskiej wsi. - W tym roku zboża jest o wiele więcej niż w latach ubiegłych. Żniwa już się rozpoczęły, a tu dopiero ogłaszają przetargi na skup plonów. To zakrawa na kpinę. Tymczasem minister w swych wypowiedziach kładł główny nacisk na przyszłoroczne żniwa oraz na, tak nurtującą rolników, kwestię importu zbóż. - Zapewniam, że w tej chwili żadne płody rolne nie napływają do naszego kraju. Mam w tej chwili bieżące informacje z przejść granicznych i portów, więc mogę wszystkich uspokoić - mówił spokojnym głosem minister Karski. - Poza tym wprowadzony w tym roku, zmieniony system skupu zbóż powinien przeciwdziałać wszelkim korupcjom. Powołaliśmy specjalną służbę kontrolującą punkty skupowe i każdy może przedzwonić i poinformować nas o nieprawidłowościach. Rolnicy, przedstawiciele banków udzielających kredytów na skup oraz oferenci stający do przetargów na skup zboża - wszyscy zgodnie stwierdzili, że informacje o zasadach skupu, punktach do których można odstawiać płody ziemi i sposobach rozliczeń dotarty zbyt późno. - Wszystkie liczby które padły na dzisiejszym spotka- niu są niezadowalające. Co z tego, że Sławno może skupić 1000 ton żyta, jak to wszystko da się dostarczyć w jeden dzień i to przez 2-3 rolników - wykrzykuje pan Nanaszko. - Co mają zrobić wszyscy drobni rolnicy, co mają po 5, 10 ha. Gdzie oni pojadą z tą swoją przyczepą. Panowie obudźcie się, czy wy nie widzicie tego problemu. A za co ten biedny rolnik na zapłacić bieżące zobowiązania: prąd, jedzenie, kredyty Nie mówiąc już o tym, że często nie ma za co kupić paliwa, by wyjechać w pole. To co wy robicie, to zarzynanie polskiego rolnictwa. Wojewoda słupski zapewniał jednak, że sytuacja z dnia na dzień będzie się polepszać i wszyscy powinni wyjść ze spotkania z polepszonymi nastrojami. - Tego rodzaju zapewnienia mnie nie satysfakcjonują - komentuje atmosferę spotkania Zenon Wichłacz. - Jak tak dalej pójdzie, to nie obędzie się bez protestów które rozprzestrzenią się na kilka województw. I na pewno będą to ostrzejsze formy niż blokady... Na górze powinni pamiętać, że w rolniku drzemie ogromna siła. (ASA) Dębnica Kaszubska Las żywiciel i; i li z,:- : lilii Jeden z klientów punktu skupu w Niepoględziu. Rejon Dębnicy Kaszubskiej jest zagłębiem dla zbieraczy runa leśnego. Ogromne bezrobocie i bliskość lasu powodują, że duża rzesza pozostających bez pracy widzi w nim szansę na poprawę swojego losu. Okres lata i jesieni to żniwa dla nich. Jagody, kurki, borowiki i inne owoce lasu są mile widziane w licznych punktach skupu. Mniej zadawalają ceny ich sprzedaży. W porównaniu z ubiegłym rokiem znacznie spadły pomimo, że popyt na produkty polskich lasów wcale nie zmalał. Być może, powodem utrzymywania się niskich cen jest fakt, że zdesperowani bezrobotni i tak sprzedadzą swoje zbiory bo muszą z czegoś żyć. Odwiedziliśmy kilka punktów skupu na terenie gminy. Wszędzie podobne ceny: jagoda - sFot. APR-SAS 4 zł, kurka - 6 zł. - Nie możemy podnieść cen ponieważ wtedy staje się to nieopłacalne. Takie ceny narzuca nam pośrednik odbierający Codziennie zbieracze dostarczają po około 400 kg jagód i 200 kilogramów grzybów. Żniwa jagodowe mamy już poza sobą, teraz czeka nas okres wzmożonego skupu grzybów. (SIM) Skup ZDOZ Podmioty gospodarcze skupujące zboża konsumpcyjne na terenie województwa słupskiego z dopłatami Agencji Rynku Rolnego. 1. CNMiastko - 1000 t żyta 2.PDS Bukówka- lOOOt pszenicy, 7001 żyta 3. CN Bytów - 7001 żyta 4. GH Rokitki (p. Bojanowski) - 2000 t pszenicy 20001 żyta 5. CN Człuchów- 1500 t pszenicy, 15001 żyta 6. PZ - M „PZZ" - 10000 t pszenicy 7. CN Sławno - 2000 t pszenicy 10001 żyta 8. GR Postomino (p. Sieradzki) - 5001 pszenicy 9. Suchocieccy - 500 żyta 10. Raifpoll sp. z o.o. -30001 pszenicy 500 tżyta 11. Polccop S.A. - 2.500 t pszenicy 12. Młyn Szwedowski (Sępólno Czł.) - 2000 t pszenicy, 10001 żyta Razem - 245001 pszenicy i 89001 żyta Podmioty gospodarcze skupujące zboża konsumpcyjne na terenie województwa słupskiego na zapasy operacyjne 1. PZ - M „PZZ" - Jezierzyce - 3300 t pszenicy, 800 tżyta - Lębork - 3001 pszenicy, 1100 tżyta - Człuchów - 800 t pszenicy, 12001 żyta - Barnowo - 9001 żyta 2. PN „CN" Miastko -5001 żyta Razem - 4400 t pszenicy i 45001 żyta. Skup PZ-M „PZZ" na własne potrzeby 1. Jezierzyce 9000 t pszenicy 1300 tżyta 2. Lębork - 9000 t pszenicy, 13001 żyta 3. Barnowo - 13001 żyta Razem -18 0001 pszenicy i 39001 żyta. (res) W KAŻDĄ ŚRODĘ Rolnicy bardziej świadomi Na wsi bezpieczniej Marian Matusewicz -dyrektor Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Słupsku. Większość wypadków wynika z winy ludzi. Nie maszyny, nie sprzęt ale czynnik ludzki - niedba-łość, bezmyślność, bałagan i zwykła głupota - to główne przyczyny nieszczęść. W naszym województwie zdarza się około 500 wypadków rocznie. Mają miejsce w gospodarstwach słabych ekonomicznie, zaniedbanych gdzie w budynkach panuje ciasnota i bałagan. Najczęściej rejestrowane wypadki to wszelkiego rodzaju zdarzenia komunikacyjne, upadki, złamania kończyn i tym podobne. Duży procent stanowią różnego rodzaju pochwycenia i zranienia przez ruchome części maszyn - wałki, pasy transmisyjne lub piły tarczowe. Bardzo często zdarza się także przygniecenie lub pogryzienie przez zwierzęta inwentarskie. Należy przyznać, że ostatnio świadomość rolników bardzo wzrosła. Gospodarstwa starych rolników to w przeważającej mierze bałagan i brak podstawowego sprzętu bhp. Tragedią są instalacje elektryczne. Młodzi widzą wszystko inaczej - są nowocześniejsi a tym samym bardziej dbają o bezpieczeństwo pracy. Częściej zgłaszają wypadki pamiętając o tym, że 1 proc. uszczerbku na zdrowiu to 220 złotych odszkodowania. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w szerokiej mierze zajmuje się profilaktyką antywy-padkową. W okresie je-sienno-zimowym w porozumieniu z Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego, Izbą Rolną i kółkami rolniczymi organizuje między innymi Marian Matusewicz. Fot. APR-SAS szkolenia sołtysów w zakresie bhp. Bardzo dobrze układa się współpraca ze szkołami rolniczymi. Organizujemy dla nich coroczny konkurs pod nazwą Bezpieczna zagroda. Finał tej imprezy jest zawsze w grudniu. Cenne nagrody powodują, że jest on bardzo popularny wśród młodzieży. Wychodząc z założenia, że czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci, ze szkoleniami wchodzimy także do szkół podstawowych. KRUS posiada także własne ośrodki rehabilitacyjne dla rolników w Szklarskiej Porąbie, Iwoniczu Zdroju,Kołobrzegu, Świnoujściu - w sumie jest ich osiem. Pobyt w nich jest bezpłatny a często zdarza się, że zwracamy część kosztów podróży. Limity powodują, że możemy wysłać do nich jedynie około 240 rolników rocznie. W najbliższym czasie zmienią się zasady ubezpieczania rolników. Dotychczas wszyscy płacą równą składką - 162 złotych na kwartał. Według nowych projektów składka ma być uzależniona od wielkości gospodarstwa. Reasumując - życzyłbym sobie jak najmniej pracy związanej z wypadkami w rolnictwie. Notował: Mieczysław Siwiec Notowania ZBOŻA dodatek tygodniowy Oferta zakupu (ceny za to-nę) Rzepak 850 Pszenica kom. 450 Kukurydza 470 Pszenica pasz. 400 Oferty sprzedaży (ceny za tonę) żyto 320 owies 220 jęczmień 360 jęczmień browarny 400 ŻYWIEC (ceny za kilogram) tuczniki ki. I 3,0 - 3,5 tuczniki kl. II 3,2 - 3,6 krowy 1,5 - 2,2 młode bydło 2,5 - 2,8 młode bydło opasowe 2,75 NAWOZY ( ceny tal) mocznik saletra amonowa saletrzak salmag sól potasowa polifoska 0-20-30 polifoska 15-15-15 polifoska 8-24-24 za kwin- 52-54 42-47 42 42-43 42-45 68-71 65 69-75 (SIM) NASZE BIURA OGŁOSZEŃ W GDAŃSKU, GDYNI I ELBLĄGU PRZYJMUJĄ ZAPŁATĘ KARTAMI KREDYTOWYMI piątek 14 sierpnia 1998 r. DZIGIUljk Bałtycki i ODZIEZ ROBOCZA NOWE WZORNICTWO (gęstość tkaniny min. 290 g/m2) NADRUK FIRMOWY SPRZĘT BHP 83-330 Żukowo, ul. Kościerska 8 c tel./fax 681-71-68, tel. 681-72-28 80-958 Gdańsk, ul Na Ostrowiu 1, tel. 307-22-25, 307-27-85 81-936 Gdynia, ul, Pófnocna 10, tel. 663-93-58 77-100 Bytów, ul. Wybickiego 2, tel. (0-593) 34-24 78-400 Szczecinek, ul. 28 Lutego 14, tel. (0-966) 438-91 83-110 Tczew, ul. 30 Stycznia 35, tef. (0-69) 31-63-43 82-300 Elbląg ul. Królewiecka 195, tel. (0-55) 234-86-36 Przedsiębiorstwo Budowlane „Górski" Sp. z o.o. 83-300 Kartuzy, ul. Gdańska 26 GÓRSKI tel. 681 -30-31 Ł * A ii i Ul 'MTipf 5 la m fw] ]JLJ j OJ | 1 P1 j CD □i i LU :!& fi|; i!; li Mieszkania w centrum Kartuz gotowe już do zamieszkania LATEM KUPISZ TANIEJ w cenie 1700 za m2 gratis szpachlowanie oraz malowanie farb