» Opłaty za przedszkola bez zmian * Propozycje pracy * Co się wydarzyło w „Zagodzie" * Komitet Obywatelski „S" wyjaśnia * Rozmówki niemieckie * Krzyżówka ii BYTOWS KI ROK II nr 6 LUTY'91 PISMO ZIEMI BYTOWSKIEJ Żyją wśród nas, pracują wpólnie z nami nad wytwarzaniem potrzebnych społeczeństwu dóbr, biorą udział w dokonujących się przemianach. W tę ziemię, na której znaleźli się nie z własnej woli przed przeszło czterdziestu laty, wsiąkały krople potu — wynik ich wysiłku, trudu. W historii czterdziestolecia przeżywali różne okresy — od represjonowania (zastraszania, zmowy milczenia i odmawiania prawa do tożsamości narodowej) poprzez kolejne odwilże" i wydzielanie — „porcjowanie" swobód, wreszcie do jawności działań i nieskrępowanego prezentowania swojej odrębności narodowej. Domyślasz się Czytelniku, że mowa tu o Ukraińskiej mniejszości narodowej w Polsce. Dość liczną grupę tej mniejszości (około 500 rodzin) osiedlono przymusowo w 1947 r. w ramach akcji „Wisła" w rejonie bytowskim. Nie będę tu prowadzić rozważań historyczno-rozlicze-niowych; tym zajmą się bardziej kompetentni. Chciałabym ograniczyc swoje informacje ramami „tu i terez . Spotykam się w tym celu z przedstawicielami Bytowslćiego Koła Związku Ukraińców w Polsce (powstałego w lutym 1989 r. w miejsce uTSK) przewodniczącym i sekretarzem. W szczerej rozmowie—teraźniejszość miesza się z przeszłością. Nie sposób wymazać z pamięci przeżytych lęków o najbliższych, upokarzających (w pierwszych latach na nie swojej ziemi) przepustek od sołtysów zezwalających na przemieszczanie się nawet na nieduże odległości, zaplanowanej i przemyślanej w najdrobniejszych szczegółach przez komunistyczny system moskiewskiej polityki wynarodowienia. Polityce sowietyzacji podlegali również Polacy. Słynna metoda „dziel i rządź" prowadziła do szczucia i podjudzania przeciw sobie różnych grup etnicznych. „Gdyby nie życzliwość, przychylność i tolerancja rdzennej Kaszubskiej ludności oraz szczęście do wyrozumiałych duszpasterzy parafialnych Kościoła Katolickiego — mówi p. Stefan Za- Przerwane milczenie horoda—ciężko byłoby przeżyć tamte czasy i zachować odrębność narodową". Przetrwać pomogła im prawdziwa solidarność i wiara. Z rozrzewnieniem wspominają pierwszych swoich duszpasterzy ks. Seredyńskiego (przybył wraz z nimi w roku 1947 a zmarł w 1949) a później ks. Wasyla Hrynyka, który przyjeżdżał aż z Cyganka k/Gda- szości Ukraińskiej były lata 1953-56, ks. W. Hrynyk znalazł się w więzieniu, (w tym samym czasie co prymas Polski Stefan Wyszyński (co spowodowało przerwę w kultywowaniu obrzędów religijnych. Każda „odwilż" przynosiła zmiany i w ich życiu. W 1956 r. po raz pierwszy przyznano im prawo do organizowania Maz nym głosem w audycjach radiowych z rozgłośni PR w Koszalinie, przystąpiono ao organizowania szkół z wykładowym językiem ukraińskim (Biały Bór) oraz punktów nauczania języka ojców przy istniejących szkołach w Udorpiu, Jutrzence, Źukówku, Dąbrówce Byto-wskiej i Bytowie. Od 1967 r. mniejszości narodowe znów były „pod lupą". Rok 1980 rozbudził większe nadzieje, w ruchu społecznym i związkowym „Solidarność" dostrzeżono drogę i możliwości wybicia się na niepodległość nie tylko dla narodu polskiego. Ożywiły się działania UTSK, organizowano częstsze spotkania grup ludności ukraińskiej, zabawy, wymiany zespołów artystycznych. Następne już pokolenia — nowa inteligencja ukraińska (,,bo młodzież nasza chłonna była i jest — wiedzy" stwierdza sekretarz ZUwP) podejmuje wysiłek budowy cerkiewki pod wezwaniem Św. Jerzego. Od 1984 r., z chwilą zakończenia budowy, stała sie ona pierwszym na terenie woj. słupskiego duchowym i narodowym centrum skupiającym ludność pochodzenia ukraińskiego. Tu kultywują w obrządku gre-ko-katolickim święta religijne — „niedawno, 6, 7,8, stycznia, przeżywaliśmy — mówi p. S. Zahoroda — Święta Bożego Narodzenia (wg kalendarza Juliańskiego). 13 stycznia przypada świę- ńska, by mogli wspólnie przeżyć spotkanie z Chrystusem w gronie swoich braci wg obrzędu greko-katolickiego modlić się i śpiewać w języku swych ojców. W tym czasie (1949-53) do Bytowa zjeżdżało na uroczystości religijne około 1500 ludzi z całego rejonu. Najtrudniejszym okresem w życiu mniej- ich życia w ramach organizacji — powstaje Ukraińskie Towarzystwo Społe-czno-Kulturalne podległe jednakże nie Ministerstwu Kultury ale Ministerstwu Spraw Wewnętrznych(l), którego pracownikami w wielu wydziałach byli funkcjonariusze KGB. Uzyskali wówczas możliwość mówienia o sobie włas- to „Małanka" — tradycja analogiczna do obchodów Sylwestra. Jak w poprzednich, tak i w tym roku organizujemy zabawę taneczną, która jest okazją do kojarzenia par." „Cieszymy się — mówi przewodniczący Bytowskiego Koła ZUwP, że stworzono nam możliwość częstszych kontaktów z naszymi rodakami z U-krainy. Odwiedzają nas coraz częściej goście indywidualni oraz różnorodne zespoły artystyczne. Te kontakty są nam bardzo potrzebne." Dziękując za rozmowę, przyjmuję zaproszenie na piątkowy — 11 stycznia jasełkowy zespołu studen-wowa zgrupowanego w Towarzystwie „Lewa . Danuta Michnowicz br. występ jase ckiegozeL W 1989 r. na terenie miasta i gminy Bytów 20 nieletnich dopuściło się 48 czynów przestępczych, natomiast w 1990 r. od 1 stycznia do końca sierpnia — 17 nieletnich popełniło 49 czynów przestępczych. Wzrost jest więc niemal dwukrotny. Nieletni sprawcy czynów przestępczych stanowią 29% ogółu u-stalonych sprawców. W strukturze przestępczości nieletnich dominują czyny skierowane przeciw mieniu, które stnowią blisko 90% przestępstw, z czego 2/3 to kradzieże z włamaniem do obiektów jednostek uspołecznionych i prywatnych, zaś 1/3 to kradzieże na szkodę osób prywatnych. Nie było natomiast zgłoszonych przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. Niepokojący jednak jest fakt, że blisko 70% przestępstw dokonanych (przez nieletnich) jest w grupach dwu — lub wieloosobowych. Odnosi się to szczególnie do kradzieży z włamaniem. Niepokój budzi także zauważalny powrót nieletnich do przestępstwa, kilka osób bowiem—mimo zastosowania wobec nich odpowiednich środków przez sądy rodzinne i dla nieletnich — ponownie dopuściło się przestępstwa. We wspomnianym okresie (styczeń — wrzesień br.) w poszczególnych szkołach popełniono: SP nr 1 — dwa przestępstwa, SP nr 2 — osiem(!), SP nr 3 — dwa, SP nr 4 — dwa, SP nr 5 —jedno, ZSZ — trzy, Państwowy Dom Dziecka — aż dwadzieścia osiem przestępstw. Dodać należy, że w tym samym o- kresie odnotowano wysoki poziom przestępst godzących w podstawowe interesy rodziny—m.in. prowadzono 8 postępowań przygotowawczych o złośliwe uchylanie się od płacenia alimentów na utrzymanie nieletnich dzieci: 6 postępowań o fizyczne i moralne znęcanie się nad członkami rodziny (w tym również nad dziećmi) i 4 postępowania związane z groźbą popełnienia przestępstwa na członkach rodziny. Największe zagrożenie przestępczością jest w śródmieściu Bytowa. Do najczęstszych przestępstw należą kradzieże portfeli klientów i różnych artykułów w sklepach (zwłaszcza samoobsługowych oraz szkołach — kurtki, pieniądze, narzędzia techniczne), włamania do kiosków, butików, sklepów i szkół np. w SP nr 1 sprawca kradzieży nie tylko zabrał różne rzeczy ze sobą, ale z nieujawnionych powodów w^na-cznym stopniu zniszczył szkolne mienie (niszczenie mienia), m.in. 3 nieletnich uszkodziło ok. 50 skrzynek pocztowych w budynkach i zniszczyło korespondencję, niszczenie szklarni na działkach, zniszczenie środków ochrony roślin na szkodę wielu milionów, niszczenie urządzeń na placach zabaw. Nagminne jest krótkotrwałe użycie pojazdów (rowerów i motorowerów). Były też przestępstwa polegające na niszczeniu lub kradzieży znaków firmowych bądź uszkadzanie lakieru na nadwoziach samochodów (gł. zachodnich), gdy obcokrajowcy nie chcieli dać mło- docianym szantażystom słodyczy itp. Przyczyn tego stanu rzeczy, niezależnie od oceny stopnia skuteczności działań policyjnych, należy upatrywać w braku właściwego nadzoru ze strony rodziców (którzy coraz częściej nie wiedzą, co robią ich dzieci w czasie wolnym) wreszcie — brak poszanowania cudzego mienia u nieletnich i beztroska charakteryzująca nieletnich w ich działaniu. Policja prosi więc rodziców i pedagogów o skuteczniejszy nadzór wychowawczy oraz przestrzega przed niebezpieczeństwem wykorzystywania nieletnich przez doświadczonych kryminalistów (lub osób pragnących niezbyt legalnie dorabiać się) do dokonywania kradzieży, włamań, paserstwa lub innych czynów przestępczych. Mimo powyższych uwag można stwierdzić, że Bytów jest miastem bezpiecznym, gdzie nie ma na porządku dziennym zabójstw, rozbojów, zuchwałych kradzieży, okradania pijanych itp. Natomiast — o czym się rzadko mówi — policyjne unterwencje dotyczą głównie awantur domowych lub podobnych, co nie jest efektem przesłanek kryminalnych, lecz nadużywania alkoholu lub braku zwykłej kultury osobistej bądź przejawem złośliwości ludzi względem siebie. Policjantów wzywa się także po to, by byli czegoś świadkami lub na pokaz (np. wobec sąsiadów) a nie w celu uzasadnionej interwencji. Ponadto w godzinach nasilenia częstości zdarzeń wymagających interwencji policyjnej Komenda Rejonowa Policji w Bytowie zwiększyła ilość dyżurujących policjantów, aby jeszcze skuteczniej zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom naszego miasta. PODKOMISARZ Krzysztof Wiczkowski Nasi sponsorzy Serdecznie dziękujemy Spółdzielni Inwalidów „Metal", PSS „Społem" i „Zagodowi" (obecnie Spółka Akcyjna) — naszym bytowskim sponsorom, dzięki którym ukazał się ten numer „Posłańca". Gest radnych Bytowscy rajcy zrzekli się swoich diet przekazując uzbierane 4,5 min zł na dofinansowanie posiłków dla uczniów szkół podstawowych w mieście i gminie. Porozumienie Centrum Kolejne zebranie członków i sympatyków Porozumienia Centrum odbędzie się 1.02.91 w siedzibie MKK NSZZ „Solidarność" w Bytowie ul. Sikorskiego 27 o godz. 17-ej. Ciekawa wystawa W cerkwi greko-katolickiej Św. Jerzego przy ul. Parkowej w Bytowie została otwarta wystawa regionalnych strojów Zachodniej Ukrainy. Ekspozycję można oglądać w każdą niedzielę stycznia i lutego br. w godz. od 14-ej do 15-ej. (J) Cena 1000 zł RA TUSZA — Z dniem 1 stycznia br. Zarząd Miejski przejął niektóre byłe Przedszkola Państwowe. Przejęte przedszkola stały się z mocy ustawy przedszkolami samorządowymi. Przy okazji przejęcia Zarząd Miejski podjął decyzje o ich usamodzielnieniu, to znaczy otrzymały one status zakładów budżetowych. W sferze ich funkcjonowania oznacza to, że dyrektor przedszkola podejmuje samodzielnie i ponosi odpowiedzialność za wszystkie decyzje dotyczące ich bieżącego funkcjonowania w zakresie gospodarki i finasów. Nadzór pedagogiczny sprawuje nadal Kuratorium Oświaty i Wychowania. Nie przejęto przedszkoli, w których były oddziały „O". Na tych samych zasadach Samorząd przejął żłobek. Środki finansowe na utrzymanie placówki będą zabezpieczone z subwencji państwowych. — Samorząd jest zobowiązany do prowadzenia nadzoru i finansowania Ochotniczych Straży Pożarnych na terenie miasta i sołectw. Projekt powierzenia nadzoru nad OSP Zawodowej Straży Pożarnej w Bytowie pomimo starań nie wypalił. — Podział Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyi Cieplnej i Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, oraz utworzenie na ich bazie samodzielnych jednostek komunalnych nadal oczekuje na rozwiązanie w drodze ustawy. — Wolą Rady Miejskiej wyrażonej na ostatniej Sesji w ubiegłym roku kalendarzowym jest przyjęcie polityki mieszkaniowej dotyczącej mieszkań komunalnych polegającej na sprzeda-rzy mieszkań lokatorom, a za uzyskane pieniądze uruchomienie taniego budownictwa komunalnego. Oczekujemy dalszych dogodnych uregulowań prawnych. — Rejonowe Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Bytowie z dniem 1 stycznia br. zostało podzielone i obecnie działa jako Miejski Zarząd Budynków Komunalnych w Bytowie i Miejskie Przedsiębiorstwo Komunalne. Umożliwi to przejrzystą kontrolę wydatków z budżetu miasta. — Wydział Handlu Urzędu Miejskiego w Bytowie informuje, że są wolne miejsca w hali targowej, zadaszonej przy ulicy Derdowskiego na prowadzenie sprzedaży, oraz handel obwoźny. (b) NOTATNIK G /\/7/J\fJ\/ V Borzyt uchom. Gmina ta należy do najbogatszych w województwie i kraju. Dotacje gminy wyliczono na 22 min zł. Obliczono, że nie zaspokoją one nawet części minimalnych potrzeb. Kołczygłowy. Trwa batalia o uzyskanie kompetencji na prowadzenie spraw komunikacji, geodezji i budownictwa przez Urząd Gminy. Parchowo. Gminny Ośrodek Kultury informuje, że zgodnie z kalendarzem imprez artystycznych dyskoteki dla młodzieży odbywają się w każdy piątek i niedzielę w godz. 20—24, dancingi w soboty w godz. 20—1. Pokazy filmów video dla dzieci i dorosłych w poniedziałki od 17. W pozostałe dni tygodnia odbywają się zajęcia w kołach tematycznych (teatralne, instrumentalne itp.). Chętnych do uczestnictwa gorąco zapraszamy! (B) str. 2 POSŁA.ł\J/EC BYTOWSK! 6/91 Opłaty za przedszkola W grudniowym numerze „Posłańca Bytowskiego" zamieszczony został list do Rady Miejskiej w Bytowie, zawierający stanowisko Komitetu Rodzicielskiego Przedszkola nr 5 w sprawie zmiany sposobu finansowania przedszkoli. Pod listem figuruje ponad 50 podpisów zatroskanych rodziców. Powodem zaniepokojenia, jak z listu wynika, była krótka notatka dotycząca sposobu finansowaniu przedszkoli zamieszczona w 2 numerze naszej gazety. Jest prawdą, że na wniosek Zarządu Komisja Potrzeb Społecznych Rady Miejskiej na październikowym posiedzeniu podjęła temat odpłatności za przedszkola. Wobec braku jedności co do dalszego udziału Państwa w finansowania placówek przedszkolnych, które ustawowo przeszły pod zarząd samorządu oraz braku rozeznania w prawnych uwarunkowaniach dotyczących zasad funkcjonowania i finansowania wymienionych placówek, komisja żadnych decyzji nie podjęła. Licząc się jednak z możliwością przerzucenia finansowania działalności placówek przedszkolnych na barki samorządu problem ten został zasygnalizowany Państwu we wspomnianej notatce. Tam też jednak zawarta została prośba o nadsyłanie wniosków, propozycji sugestii, dotyczących tematu. Nigdy żadna z komisji Rady ani też Rada Miejska nie podejmowały decyzji o obarczeniu rodziców kosztami utrzymania placówek, wynagrodzeniami personelu itp. Rozumię troskę i zaniepokojenie rodziców ewentualnym wzrostem opłat oraz obawy personelu o możliwość likwidacji placówek, bo takie też sygnały oraz „rzekomo pewne wiadomości" pojawiają się w obiegu. Pragnę Państwa uspokoić i wyjaśnić iż wolą Rady jest utrzymanie opłat na niezmiennym poziomie bynajmniej do końca sierpnia 1991 roku nie kierują też nami żadne zapędy likwidatorskie. Otwarte jednak pozostają pytania: czy jednakowe opłaty za przedszkola są społecznie uzasadnione, czy kiedyś w przyszłości życie nie wymusi jednak zmniejszenia liczby placówek, jaki będzie udział Państwa w finansowaniu ich działalności? Należy się cieszyć ze wzrostu aktywności Komitetów Rodzicielskich z zainteresowania tematem środowiska. Dobrze, że forum dyskusji stanowi lokalna prasa, której istnienie jest zasadniczym elementem budowy podstaw naszej trudnej demokracji. Martwi jednak to, że zrozumiałe przecież obawy, poprzedzone zostały mocnymi twierdzeniami o „nieuzasadnionej, nieskonsultowanej i bezprawnej decyzji a takiej przecież nigdy nie było. Przewodniczący Rady Miejskiej Janusz Kopydlowski r SZYBKO, TANIO i SOLIDNIE samochody Fiat 126 p. Zakład Mechaniki i Elektroniki Pojazdowej. Tadeusz Zakroczymski, Bytów, ul. Gałczyńskiego 4, tel. 47-58. VISA-TRANS Bytów, ul. Wojska Polskiego 21 tel. 20-05 od 8.30 do 15.00 wizy autokary: Bytów—Koln, Słupsk—Hamburg, Bremen Udokumentowanie pochodzenia niemieckiego (pomoc prawna) najtańsze ubezpieczenia druki biurowe — tłusty druk meble biurowe mapy samochodowe Niemiec SERDECZNIE PAŃSTWA ZAPRASZAMY! Na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku uczestniczyłem w szkoleniu samorządowym zorganizowanym i sfinansowanym przez rząd Norwegii. Wraz z grupą działaczy i pracowników samorządu poznawaliśmy praktyczne funkcjonowanie samorządów na przykładzie gminy Oslo i sąsiednich. Norweski system władzy jeszcze w latach 60-tych mocno scentralizowany został w ostatnim dwudziestoleciu poddany procesom głębokich reform. Zmiany i reformy trwają do dziś i są one otwarte na ciągłe zwiększenie uprawnień samorządu. Reforma zmniejszyła liczbę gmin powodując, że stały się one silniejsze ekonomicznie i zdolne do przejmowania większych obowiązków. Stopniowy przepływ uprawnień z rządu centralnego sprawił że dziś już większość spraw publicznych znajduje się w rękach samorządów gmin — zwanych tam komunami oraz drugiego szczebla tj. samorządów województwa. Struktura samorządów norweskich ich urzędów, zasady wybieralności rad gminnych, komisji, kadencyjności są podobne do zasad i struktur polskich samorządów. Z tym że uderza w Norwegii rozbudowany system samorządu. Samorząd jest tam największym pracodawcą. Zatrudnia 10% ludności w instytucjach usługowych. Z tej liczby aż 10% pracuje w Ratuszu. Zabezpieczenie potrzeb społecz-znych jak dostawa wody, gazu, ciepła, elektryczności, oczyszczanie, uzbrajania terenów, zarządzanie mieniem komunalnym, utrzymanie i rozbudowa dróg gminnych to podstawowe obowiązki gminy. Najmniej ważną dziedziną działalności jest opieka społeczna. Zaskakuje duża ilość przedszkoli, do- mów chorych i domów starców. Gmina norweska wymienionej działalności nie prowadzi sama, lecz zleca, lub inspiruje jej powstanie. Opiera się przy tym na firmach prywatnych, spółkach lub instytucjach kościelnych. Własności państwowej jest tam niewiele. Proporcje tej własności są odwrotne niż u nas. Gmina utrzymuje się z podatków i dotacji rządowych. Podatki płacą wszyscy i to niemałe bo aż do 42% z czego 22% pozostaje w gminie. Podział kadencji pomiędzy gminą a samorządowe województwo jest podobny do naszego podziału pomiędzy gminą a „państwowe" województwo. WIZYTA w Norwegii Jak już wspomniałem opieka socjalna norweskich gmin jest bardzo rozbudowana i mimo iż korzystanie z instytucji usługowych takich jak przedszkola, domy starców, placówki kulturalne i sportowe jest odpłatne to i tak około 50% budżetu gmin pochłania właśnie „socjal". Ale też opieka z jaką się spotyka każdy potrzebujący i troska o zaspokojenie potrzeb jednostki jest godna podziwu. Ciśnie się tu określenie „toż to właśnie ten obiecany komunizm". Wbrew oczekiwaniom niektórych u-czestników szkolenia Norwegia okazała się krajem wyjątkowo higienicznym. Prasa, kultura, wolna od pornografii i agresji. Wysokie ceny mocnych trun- ków, trudności w ich dostępie w połączeniu z dużą odpowiedzialnością obywateli, szacunkiem do pracy, człowieka i zasad wiary, czynią że przypadków pijaństwa czy też nieuczciwości nie zanotowaliśmy. Do dzisiaj nie zamyka się w Norwegii mieszkań. Ludzie są u-śmiechnięci i życzliwi. Wszystko to najpewniej ma swe źródła w zamożności kraju, rozwiniętej opiece socjalnej i o-krzepłej demokracji. Jedna przeciętna płaca pozwala u-trzymać 5-cio osobową rodzinę na przyzwoitym poziomie z urlopem w taniej Grecji. Lecz żeby tego dokonać Norweg musi wydawać pieniądze z dużą rozwagą szukając tańszych źródeł zaopatrzenia. Ustawienie przelicznika korony do dolara oraz ceny towarów czynią jakiekolwiek zakupy w Norwegii niemożliwymi nie tylko dla Polaków. Wszystkie te zalety w połączeniu z nieskażonym środowiskiem i oryginalną surową przyrodę czynią ten kraj dobrym miejscem do spokojnej egzystencji. Koledzy których spotkałem, aktorzy mieszkają w Norwegii od zwolnienia z „interny" dobrze się czują i na moje pytanie o powrót do kraju, w którym me ma już komuny uśmiechali się dziwnie mówiąc, że może kiedyś gdy w Polsce będzie normalnie tzn. tak jak jest w Norwegii. Przyznają, że zbudować normalność jest znacznie trudniej niż zburzyć nienormalność. Wolą więc pozostać w Norwegii obserwując polski teatr przez wodę. Życząc mieszkańcom Bytowa i sobie rychłej normalności składam tą drogą wszystkim życzenia zdrowia i pomyślności w roku 1991. Burmistrz WRACAJĄ koncerty w zamku Po półtorarocznej przerwie spowodowanej kłopotami finansowymi Domu Kultury znowu raz w miesiącu zabrzmi muzyka wielkich mistrzów. Dzięki życzliwości pani Alicji i Wojciecha Gerbatowskich — ajentów Restauracji „Zamek" i wyrażonej przez nich zgodzie na sponsorowanie dwóch trzecich kosztów koncertów. Bytowscy melomani odzyskają swoją imprezę. Koncerty odbywać się będą w sali Restauracyjnej, tradycyjnie w każdy pierwszy wtorek miesiąca. Pierwszy w tym roku koncert odbędzie się 5 lutego o godz. 18.00 i jak przystało na karnawał będzie to muzyka starego Wiednia. Zapraszam w tym dniu wszystkich którzy byli koncertom wierni oraz tych których ten rodzaj muzyki pasjonuje i... oczywiście snobów. W imieniu pani Alicji i Wojciecha zapewniam, że goście będą mile widziani już przed koncertem. A gospodarze na te pierwsze wtorki gwarantują ciekawe niespodzianki kulinarne w postaci ciast, napojów, drinków itp. wprowadzając już od pierwszego koncertu nastrój i specyficzną atmosferę. Wstęp na koncert jest tradycyjnie na razie wolny... o czym zapraszając z satysfakcją zapewniam. Roman Szymański Dom Kultury kkYlfoifilAŁKI 1) W nocy 2/3.1.91 r. w Lubnie gm. Kołczygłowy, miało miejsce włamanie do Baru Leśnego. Łupem stał się alkohol i papierosy. Łączna wartość 5 min. zł. 2) 4.1.91 r. w Bytowie, usiłowano dokonać gwałtu na dziewczynie. Przestępcę zatrzymano 7.1.91 r., a okazał się nim mieszkaniec Dębnicy Kaszubskiej. 3) 11.1.91 r. w Bytowie zatrzymano oszusta działającego na terenie województwa. Przestępstwa jakich dokonał oszacowano na wartość 1 miliarda zł. 4) 11.1.91 r. w Bytowie przy ul. I-go Maja miało miejsce włamanie do mieszkania prywatnego. Skradziono odtwarzacz video. Straty 3,5 min zł. 5) 12.1.91 r. w Bytowie odzyskano samochód — Mercedes, który został skradziony w Szwecji 7.XII.90 r. 6) 20.XII.90 r. w Bytowie przy ul. Gdańskiej miały miejsce dwa włamania do mieszkań prywatnych. Łupem włamywaczy stało się wiele wartościowych przedmiotów w tym m.in. sprzęt video. Skradziono również sporo gotówki. Łączna wartość poniesionych strat sięga w przypliżeniu ponad 10 min zł. (B) Poża ry 1) 20X11.90 r. w Bytowie przy ul. O-grodowej 5 pożarowi uległ komin i strop w mieszkaniu prywatnym Pani Alicji W. Straty 3 min zł. 2) 24.XII.90 r. w gm. Kołczygłowy spalił się samochód osobowy Fiat 125 p. Straty 12 min zł. 3) 5.1.91 r. w Łobzowie gm. Kołczygłowy miał miejsce pożar stodoły. Straty 2 min zł. 4) 6.1.91. r. w Bytowie przy ul. Cejnowy wybuchł pożar budynku gospodarczego. Straty 500 tys. zł. 5) 8.1.91 r. w Bytowie przy ul. Podzamcze 15 wybuchł pożar w domu Pana Edmunda N. Straty obliczono na 10 min zł. (B) Propozycje w 1) Spółka „Viking" w Bytowie przy ul. Ogrodowej zatrudni elektronika. 2) Zakład Remontowo Budowlany — J. Sylka ul. Harcerska 19 zatrudni murarza z kwalifikacjami. 3) Spółdzielnia Kółek Rolniczych w Jezie-rzu zatrudni tokarza. 4) LOK w Bytowie zatrudni kierownika ośrodka kształcenia kierowców. Wymagane wykształcenie średnie. 5) Zatrudnię starszą kobietę do całodziennego prowadzenia domu. Zapewniam zakwaterowanie i wyżywienie — Studzienice, Paszylk. (B) Po łebkach Nawiązując do artykułu „Nie tylko w sprawie przedszkola" z numeru 3 „Posłańca Bytowskiego" pragniemy włączyć się do dyskusji i zaprezentować nasze stanowisko w tej sprawie. Przede wszystkim zastanawiający jest fakt, dlaczego ten ważny temat podwyżki opłat za przedszkola, nie przedstawiła na łamach Waszego pisma żadna dobrze zorientowana w temacie osoba. Nie wiemy, niestety, kto jest nieznanym (-ą) F, ale uważamy, że wyżej wymieniony artykuł zawiera tylko niby-argumenty w tej sprawie. Oto one: 1. Opłata jest za niska (tylko za wsad do kotła). Zgoda, pamiętajmy jednak, że od stycznia wzrosną ceny żywności, więc i za wsad do kotła będziemy płacić więcej. Nikt nam nie podał informacji za oo i ile mamy dopłacać. Pamiętajmy, że zwiększenie opłaty nie wpłynie na poprawę warunków w przedszkolach — zabawek nie przybędzie. Argumenty, których nie było: 1. Przedszkola kosztują miasto....... (?) 2. Proponuje się, aby.......% (?) pokryć z opłat za przedszkola. 3. Ulgi przewiduje się dla..........(?) 4. Proponuje się podwyżkę wprowadzić od...........C?) 2. Opłata jest niesprawiedliwa, bo płacą równo: a) dzieci dowożone mercedesami b) dzieci z rodzin pozostałych (właściciele fiatów, syren, rowerów......i piesi). Sugeruje się, że „system pełnej odpłatności spowoduje, że rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej udadzą się po wsparcie do opieki społecznej." Czy mamy rozumieć, że opieka społeczna zapłaci pewnej części rodzin tę dopłatę? Czy będzie miała na to fundusze? Skąd? Pan(-i) F. odpowiada: od społeczeństwa. „W kolejce po pieniądze społeczeństwa stoją ważne tematy: potrzeby mieszkaniowe, uzbrojenie terenów, infrastruktura miejska, ochrona środowiska, opieka społeczna", (bez komentarza) 3. „Stłoczenie dużej ilości maluchów w grupach to gwałt czyniony na ich osobowości". W tym miejscu zabrakło uzasadnienia. Nie podano konkretnych liczb, przykładów, ile dzieci mają grupy w bytowskich przedszkolach. Nasze liczy 19 osób, wobec czego mówienie o gwałcie czynionym na osobowości naszych dzieci uważamy nie tylko za mijające się z prawdą, ale wręcz obrażające. Zapewniamy, że nasze dzieci czują się w przedszkolu bardzo dobrze, chodzą chętnie, mają dobrą opiekę. 4. „Należy stworzyć bodźce do powstawania małych prywatnych przedszkoli". Prywatnych przedszkoli opieka społeczna nie będzie chyba dofinansowywała, więc kogo będzie na nie stać? Poza tym, wydaje nam się, że jest sens zakładać prywatne przedszkola, gdy na dzieci (wybrańców) czekają potem prywatne szkoły. No, bo wyobraźmy sobie przejście z luksusu prywatnego przedszkola do przepełnionej państwowej szkoły — to dopiero będzie szok i gwałt na osobowości. To tyle naszego komentarza (...). Czy naprawdę „doganiając Europę" musimy zaczynać od kroku, który skrzywdzi dzieci? Przecież mamy takie wspaniałe hasło — „Wszystkie dzieci są nasze" (wiejskie chyba też). Mamy nadzieję, że Radni, Burmistrz, rozpatrując i analizując problem przedszkoli będą dążyć do tego, by utrzymać wszystkie istniejące placówki. Nie chodzi chyba o zyskanie (kosztem dzieci) nowych budynków? Rodzice dzied z Państwowego Przedszkola w Gostkowie Ogłoszenia DROBNE UWAGA j ZMOTORYZOWANI Jeśli nie posiadacie garażu, a chcecie uchronić Swoje pojazdy przed zniszczeniem, kradzieżą, zgłoście się do SPPM „Postęp" w Bytowie, który uruchamia zespół garaży przy ul. Tartacznej 13. Teren ogrodzony, oświetlony. Ilość miejsc ograniczona. Szczegóły, oraz zgłoszenia przyjmuje Zarząd Spółdzielni ul. Sikorskiego 42, ,j| tel. 20-21 i 20-22. ZAPRASZAMY! SPRZEDAM Syrenę 105 na części, blok korbowy i głowicę ciągnika C-360. Wiadomości Bytów, Przemysłowa 11 /3. OKAZJA 100 m2 piwnicy — oczekuję propozycji, tel. 25-45. NAPRAWIAM: lodówki, pralki, za-mrażalki. Krótkie terminy. Gierluk Zbigniew, Kruczkowskiego 5. BYTOWSKA SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA w BYTOWIE (przekaże % w konserwację instalację elektroniczną anten zbiorczych AZART w zasobach Spółdzielni liczącej 1368 mieszkań. Oferty należy składać w sekretariacie ^^Spółdzielni przy ul. Kochanowskiego 8—1 6/91 POSŁANIEC BYTOWSK! str. 3 Dyktator w „Zagodzie" Dopiero teraz, po wielu miesiącach rozwoju sytuacji w Bytowskim Zago-dzie postanowiłem się odezwać, choć wielu uważało, że powinienem to zrobić dużo wcześniej. Nie zrobiłem tego wcześniej bo uważałem, że nie ma sensu polemizować o zaistniałym konflikcie w Zagodzie na łamach prasy, że załatwią to organy i instytucje do tego powołane takie jak Wojewoda czy Sąd. Jednak instytucje te zachowują się wbrew prawu i poczuciu zasad sprawiedliwości społecznej, byle tylko obronić aparatczyków byłej PZPR. Właśnie dlatego chcę opisać aktualną sytuację, ponieważ jest ona niezwykle dramatyczna, a społeczeństwo Bytowa i województwa wie bardzo niewiele o jej przebiegu i aktualnym stadium. Konfliktu zaczął się praktycznie z chwilą powstania związku „Solidarność" w „Zagodzie", czyli 1989 r. Przejawiało się to przez szykanowanie działaczy „Solidarności" i wszystkich, którzy starali się im pomagać. Po kilku miesiącach szykanowania i nie-respektowania związku, Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność" skiero- W związku z dużym rezonansem społecznym mieszkańców Bytows-kiego, jaki sprawił „Podarunek Etatu" — bardzo proszę o przedrukowanie go w całości, z jednoczesnym umieszczeniem „Komitet Obywatelski „Solidarność" w Bytowie wyjaśnia". W. P. Podarunek Etatu Zarząd Komitetu Obywatelskiego „Solidarność" w Bytowie wnosi o natychmiastowe odwołanie Ob. Jana Sadowskiego z pełnienia obowiązków kuratora zawodowego w Sądzie Rejonowym w Bytowie. Ob. J. Sadowski był swego czasu czołową postacią Urzędu Bezpieczeństwa w Bytowie. Jako szef tego urzędu, zapisał się w pamięci naszego społeczeństwa niechlubnymi przypadkami zniewalania ludzi o odmiennych poglądach politycznych i filozoficznych. Będąc spadkobiercą metod NKWD przejął szefostwo ZBoWiD i — jako jego kierownik — w sposób apodyktyczny i arbitralny traktował zasłużonych żołnierzy AK, od lat starających się o karty „kombatanckie". Nigdy nie czynił trudności pseudo-kombatantom z UB, MO i SB a także ludziom o pokrewnej orientacji światopoglądowej i politycznej. Powszechnie znane są przypadki nękania i szykanowania księży bytowskich, nasyłania na nich funkcjonariuszy podatkowych i doprowadzenie do farsy publicznego sądzenia ich. Nie mogłoby się to odbyć bez przyzwolenia ludzi z wyżej wymienionych organizacji społecznego zniewalania. Pracując w Sądzie i będąc w zażytych stosunkach towarzyskich z SB oraz częścią prokuratury bytowskiej—Ob. Sadowski miał bezpośredni wpływ na wiele spraw lokalnych. Takiego wpływu chciano skutecznie pozbawić tutejsze w większości kaszubskie społeczeństwo, które od wieków związane było z Kościołem katolickim i wybić mu z głowy dążenie do własnej tradycji, prawdy i wolności osobistej. Swoich bardzo wysokich stopni „kombatanckich" (major a ostatnio podpułkownik) Ob. Sadowski dorobił się nieprzypadkowo. To między innymi dzięki swej cichej, a ofiarnej służbie dla komunistycznego aparatu przemocy był przez „ludową" władzę wynagradzany w sposób tak szcze- wała 18 stycznia ubiegłego roku sprawę do Prokuratury Rejonowej w Bytowie, stawiając dyrektorowi zarzuty łamania ustawy o związkach Zawodowych i nielegalne nabycie samochodu. W maju sprawa trafiła do Sądu i tak się ciągnie do dzisiaj. Nie widać jej rychłego zakończenia, tak jest manipulowana w Sądzie. Teraz jednak może nastąpić przyspieszenie tego procesu bo przedstawiony cel został osiągnięty — przedłużenie procesu do czasu sprywatyzowania „Zago-du". Jest to część sprawy „Zagodu". Druga część to prowadzone postępowanie przygotowawcze przez Prokuraturę i Policję Wojewódzką przeciwko dyrektorowi Błeszyńskiemu, za nadużycia i przestępstwo gospodarcze. Dochodzenie trwa wyjątkowo długo i są przesłanki do stwierdzenia, że jest ono manipulowane. Dochodzenie to jest prowadzone w wyniku kontroli przeprowadzonej przez Izbę Skarbową w Słupsku na wniosek „Solidarności". Stawiane przez „Solidarność" zarzuty potwierdziły się choć i tam były manipulacje i naciski, gólny. Temu aparatowi pozostał też wierny do dziś choć władza jest już zupełnie inna. W dalszym ciągu nie wyciągnął pozytywnych wniosków z przemian zachodzących w Polsce. Jego destrukcyjne zadania na dziś pozostają niezmienione. Należą do nich: — przemawianie z pozycji byłych władców PRL i dawnego systemu politycznego. — zatruwanie myślenia społecznego poprzez wprowadzanie do niego demagogicznego poczucia zagrożenia i niepewności, — rozpowszechnianie insynuacji o nietrwałości i tymczasowości istniejącego porządku rzeczy, — utyskiwanie na słabe zarobki, które nie pozwalają na przeżycie („zasłużona emerytura plus cały etat!"), — mnożenie wątpliwości i lansowanie hasła: „Komuno, wróć!" W czasie korzystnych dla RP reform gdy jednak wzrasta bezrobocie i kiedy wielu uczciwych ludzi pozostaje bez możliwości pracy, gdy zagrożony jest byt wielu polskich rodzin, a utrzymanie rodziny, staje się problemem — podarunek etatu dla byłego ubeka związanego ze Służbą Bezpieczeństwa, jest aktem budzącym nasze poważne zaniepokojenie! Zachodzi bowiem pytanie czy bytowskie sądownictwo nie zostanie narażone na pośmiewisko i brak zaufania społecznego, i czy ta wzmagająca się już podejrzliwość w związku z zatrudnieniem Ob. Sadowskiego na stanowisku kuratora sądowego ma się pogłębić? To nie żądza odwetu dyktuje nam ten protest i żądanie odwołania Ob. Sadowskiego z zajmowanego stanowiska. Tego wymaga zwykła ludzka sprawiedliwość. Tego oczekuje byto-wska opinia publiczna. Utrzymywanie ludzi tego pokroju na odpowiedzialnych stanowiskach pracy w obecnych nowych organach wymiaru sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej — boli i bulwersuje opinię społeczną naszego regionu. Czyż to nie rodzaj kpiny z nowego ładu społeczno-politycznego w naszym kraju? Reasumując — uważamy, że sprawiedliwość dziejowa, o którą tak głośno i dzielnie zabiegał pezetperowski sztab marksistowskich ideologów — wymaga, aby ludzie skompromitowa- co przejawiało się przez zmianę komi -sji w trakcie trwania kontroli i próby nakłaniania pracowników do zmiany oświadczeń. Protokół pokontrolny wykazał, że „Zagod" musi odprowadzić na rzecz Skarbu Państwa i innych podmiotów gospodarczych około 700 min zł. (ceny ubiegłoroczne) a kierownictwo zwrócić do kasy Zakładu nieprawnie pobrane premie i tzw.„kilometrówki". Tak wygląda w bardzo wielkim skrócie stan procesu i prowadzonego dochodzenia przeciwko panu Błeszyńskiemu. Chcę jeszcze wspomnieć o jednej sprawie z bogatego życiorysu pana Błeszyńs-kiego. Otóż w czerwcu 1989 r. Proku -ratura Rejonowa w Sławnie umorzyła sprawę panu Błeszyńskiemu za spekulację nr spawy Da 5/89. Jako argument podano: „wobec znikomego społecznego niebezpieczeństwa czynu". Wtedy jednak było to jeszcze normalne, że umorzono postępowanie nomenklaturze partyjnej. Teraz trochę o prywatyzacj i. Otóż w związku z potencjalnym zagożeniem w wyniku prowadzenia procesów sądowych oraz w związku ze zmianą ni tworzeniem i umacnianiem systemu komunistycznego jak najszybciej odeszli z życia publicznego. Taką szansę po chrześcijańsku im stwarzamy. W świetle powyższego — Zarząd Komitetu Obywatelskiego „Solidarność" w Bytowie oczekuje na szybką, pozytywną reakcję ze strony Prezesa Sądu Rejonowego w Bytowie. PRZEWODNICZĄCY Wacław Pomorski KOMITETOBYWATELSKI „SOLIDARNOŚĆ" W BYTOWIE WYJAŚNIA: 1. Artykuł powyższy został przedrukowany w całości przez red. Zb. Majerowskiego w „Głosie Pomorza" nr 274 z dn. 24-25 XI 90 r. (bez mojej wiedzy i zgody Redakcji) „Samorządność Słupska" pod znamiennym tytułem: „Wyrzucić człowieka, bo myśli inaczej..." W związku z wieloma zastrzeżeniami i przekłamaniami zawartymi w artykule Zb. Majerowskiego zwróciłem się do Redakcji „Głosu" powołując się na Prawo Prasowe, z prośbą o opublikowanie tych uwag. Niestety reakcji nie było. Ustawa o Prawie Prasowym została zlekceważona. Stąd zmuszony jestem w imieniu naszego arządu do skorzystania z mi-niejszych łamów, odsyłając Szanownych PT Czytelników do art. Zb. Majerowskiego, celem skonfrontowania stanowisk. 2. Użycie tytułu „Wyrzucić człowieka, bo myśli inaczej" jest absolutnie tendencyjne i perfidne sugeruje Szanownym PT Czytelnikom niezgodne z prawdą stanowisko Zarządu Komitetu Obywatelskiego „S" w Bytowie, odnośnie do motywów odwołanie Ob. J. Sadowskiego z zajmowanego stanowiska kuratora w Sądzie Rejonowym w Bytowie. Odczuwamy to boleśnie, gdyż świadczy to niestety o wciąż starym stylu działania niektórych ludzi w tej Redakcji. 3. Używając cudzysłowu, red. Ma-jerowski zniekształcił mój tekst, odbierając J. Sadowskiemu pierwszą literę imienia i pozbawiając go na- rządu prywatyzacja „Zagodu" nastąpiła w błyskawicznym tempie. Odbyło się to równie błyskawicznie co skandalicznie. Skandaliczność tej prywatyzacji polegała na tym, że odbywało się to w wielkiej tajemnicy bez żadnej konsultacji i w wielkim zastraszeniu i oszustwie. Zostały przy tym naruszone, moim zdaniem zasady formalno-prawne. Największym chamstwem jest jednak zemsta na działaczach, członkach i zwolennikach „Solidarności". Robi sobie Pan Prezes czystkę od pierwszego dnia powstania spółki zwalniając bezprawnie przewodniczącego i zastępcę „Solidarności" mówiąc przy tym, że związek na terenie spółki nie może istnieć. Zupełne szaleństwo. Innych członków „Solidarności" zatrudnił na miesiąc bądź kilka miesięcy również w sprzeczności z prawem. Dla zamazania obrazu również kilka innych osób otrzymało pracę na parę miesięcy jednak i oni mieli swoje „grzeszki". Po tym co napisałem można by sądzić, że jestem przeciwnikiem prywatyzacji. Otóż tak nie jest, jestem jej zwolennikiem. Jestem tylko zdecydowanym przeciwnikiem prywatyzowania zakładów w taki sposób i przez takich ludzi. Póki co pan Błeszyński uważa, że sprawa zwiska. Skoro p. Majerowski uważał za dozwolone przedrukować cały mój artykuł, inkasując za niego mam nadzieję dość pokaźny „popiwek" to metoda wkraczania w nie swój tekst świadczy o lekceważeniu tego, czego nauczył się kiedyś w szkole na lekcjach języka polskiego, że jakiś tam autor może mieć pretensje, no to i co? Najwyżej nie „puści" się sprostowania... Ale czy jest to w porządku?! 4. Mam zupełnie odmienne zdanie nt. rozmowy z p. prezesem Łagockim. Rzeczywista rozmowa wyglądała inaczej, niż przedstawiona w artykule Zb. Majerowskiego. Świadkiem tej rozmowy był członek Zarządu Komitetu Obywatelskiego w Bytowie, pan Kazimierz Oterski. Nie wstyd panu, panie prezesie? 5. W artykule Zb. Majerowskiego pan prezes twierdzi, że można go nazwać „człowiekiem Solidarności", gdyż w roku 1980 był w Stoczni Gdańskiej... Pragnę zapytać: w jakim charakterze? A to dlatego, że NSZZ „Solidarność" tej Stoczni nie zna Ła-gockiego jako „człowieka Solidarności". Również podziemna struktura bytowskiej „Solidarności" nie zna pana Łagockiego jako działacza solidarnościowego w czasach stanu wojennego. A taka możliwość przecież istniała! Tymczasem o „człowieku Solidarności" dowiedzieliśmy się dopiero z artykułu red. Zb. Majerowskiego. Jest to dla nas epokowe odkrycie! 6. Prezes Sądu Rejonowego w Bytowie twierdzi, iż w Bytowie jest zaledwie pięć lat i nie bardzo zna to środowisko. Ale jednym tchem wyrokuje następująco: „Mogę jednak powiedzieć, że pan S. nie popełnił przestępstwa, a w każdym razie nic o jakimkolwiek przestępstwie nie wiemy..." Ależ, szanowny prezesie! Po to właśnie ukazał się „Podarunek etatu", żeby m.in. wykazać iż upieranie się przy etacie dla byłego ubowca (proszę nie mylić i nie kojarzyć go z pracownikiem byłej Milicji Obywatelskiej!) — przy rosnącym bezrobociu! — nie jest akceptowane w tutejszym środowisku. Chodzi o to, że p. Sadowski posiada stopień podpułkownika i od ponad 20 lat otrzymuje emeryturę, a więc ma z czego żyć. A z czego mają żyć bezrobotni??? Ponadto, łaskawy panie prezesie, zbyt wielu Polaków doznało krzywd i poniżenia ze stony tego pana. Mówi pan, panie prezesie tak: „Jeżeli przewodniczący K.O. nie udowodni zarzutów, to grożą mu konsekwencje karne..." A co będzie w odwrotnym przypadku? Niete- prywatyzacji jest zakończona. Ja mam inne zdanie. Czynię, więc określone starania o zmianę tej sytuacji. Co z moich starań wyjdzie nie wiem, ale jestem optymistą więc myślę, że w którymś z kolejnych numerów będę mógł napisać, że pana Błeszyńskiego a przy okazji i innych sięgnęła spre-wiedliwość. Jest więc prawdopodobne, że po ukazaniu się tego artykułu odezwą się „oburzeni" pracownicy spółki „Wl-RELAND", uważając że nie mam prawa pisać nic złego o panu Błeszyńs-kim, czego już nie raz żądali. Ja jednak będę pisał i mówił o takich ludziach jak pan Błeszyński z całą mocą i nikt mi tego prawa nie zabierze, bo żyję w kraju wolnym. Nie zamierzam ograniczać tach praw panu Błeszyńskiemu i jemu podobnym, więc niech piszą co chcą. Nie będę tylko z nimi polemizował a o sprawie „Zagodu" napiszę z pewnością jeszcze, jeżeli coś się tam zmieni. Na zakończenie chcę zaapelować do wszystkich członków „Solidarności" o poparcie i pomoc dla kolegów z „Zagodu" w walce z dyktatorem Błe-szyńskim. Przewodniczący Międzyzakładowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ „Solidarność" w Bytowie — Jerzy Barzowski ty, takiego pytania „człowiek Solidarności" już nie postawił... 7. Tenże pan prezes stwierdza z dziecinną beztroską: „Akurat tak się składa, że pan S. pracował w MO w latach „odwilży politycznej", więc tym bardziej trudno go podejrzewać o przestępczą działalność..." Bzdura, szanowny prezesie! Po pierwsze: pan S. — przypominam! — nigdy w MO nie pracował! Ten parasol ochronny na nic się nie zda! Po drugie: jeżeli pam uważa: „człowiek Solidarności" okres lat 1951-56, a potem — po z górą, trzymiesięcznej „odwilży" politycznej — okres do roku 1970 za faktyczną „odwilż polityczną" — to współczuję panu serdecznie. Po prostu nie zna pan ŻYCIA, ani prawdziwej historii PRL-u! Czyżby ta pańska „odwilż polityczna" trwała raptem 19 lat, czyli akurat tyle, ile trwała działalność pana S. w komunistycznym aparacie bezpieczeństwa?! 8. W artykule red. Majerowskiego p. Sadowski stwierdził, że ukończył studia wyższe... Jednak według posiadanych informacji — p. J. Sadowski ukończył jedynie 3-letnie Zaoczne Studium Administracyjne w Poznaniu (rok 1967 nr dyplomu 592)... 9. Twierdzenie p. Sadowskiego iż został wykluczony z partii, zdjęty ze stanowiska i skierowany na „przymusową emeryturę" (sic!) w roku 1970 dlatego, że często miał „odrębne zdanie" i nie potrafił się płaszczyć przed bonzami byłej PZPR" jest doprawdy żenujące i nie ma pokrycia w faktach. Szkoda że milczą na ten temat „towarzysze" z WKKP w Słupsku i CKKP w Warszawie. Ale tak czy siak — fakty te zostaną ujawnione poprzez wiarygodnych świadków w odpowiednim czasie (mam na myśli rozprawę sądową, o którą tak skwapliwie zabiega pan J.S.). 10. W związku z tym, że p. Sadowski zapowiedział skierowanie sprawy do sądu, uważając „Podarunek etatu" za „paszkwil" — tą drogą w imieniu Zarządu Komitetu Obywatelskiego „Solidarność" w Bytowie zwracam się do wszystkich osób zainteresowanych ujawnieniem faktów w powyższej sprawie, celem bezpo-średnigo lub korespondencyjnego kontaktu ze mną. Wacław Pomorski Przewodniczący K.O. „Solidarność" 77-100 Bytów ul. 1 Maja 15 Nie wszystkie poglądy i opinie zamieszczone na tej stronie są zgodne z punktem widzenia Redakcji. Sprawa ewidentnie bytowska Redakcja „Posłańca" str. 4 POSŁANIEC BYTOWSK! 6/91 To kolejna książka mistrza sensacji Fredericka Forsyth'a autora pięciu su-perbestsellerów: Dnia Szakala, Psów wojny, Akt Odessy, Negocjatora i Diabelskiej alternatywy — wydanych na całym świcie w wielomilionowych nakładach. Plan Aurora, opracowany w odległej daczy, zagubionej gdzieś wśród podmiejskich lasów, wprowadzany w życie z niesłychaną zręcznością i inteligencją, narusza postanowienia tajnego Czwartego Protokołu i zmienia obawy, które spowodowały jego podpisanie w koszmar na jawie. Książka wprowadza w tajniki mechanizmów władzy na Kremlu i działania służb wywiadowczych na wschodzie i na zachodzie żelaznej kurtyny. Po przeczytaniu pierwszych kar- Przygotuj: około 100 dkg sandacza lub 60 dkg filetów z dorsza, 3 dkg mąki, 10 dkg oleju, sól. Sos: 14 dkg marchwi, 3 dkg pietruszki, 3 dkg selera, 3 dkg pora, 8 dkg cebuli, 3 dkg oleju, 12 dkg kwaśnej Poziome: 1. miasto w pn.-wsch. Libii, port nad Morzem Śródziemnym, 6. jeden ze stanów wody, 8. zgubił je pan Hilary, 9. rzeka w płd.-zach. Azji, 10. ogród w Warszawie, w którym za czasów St. Augusta odbywały się zabawy publiczne, potem nazwa ulicy, 11. pierwszy mężczyzna, 14. wyspa nad M. Bałtyckim, 16. kopia, 17. objaw zapalenia oskrzeli, 18. lek, 22. ogień, 26. miasto w stanie Nevada, 27. miasto w woj. słupskim, 28. pochodzenie np. utworu, 31. zbiór map, 33. magmowa skała głębinowa, odmiana granitu, 35. proces niszczenia metali, 36. urządzenie do odtwarzania nagrań z płyt gramofonowych. Pionowo: 1. zalesiony obszar na terenie ZSRR, 2. popularny żurnal mody w Niemczech, jak i u nas, 3. wgląd, inspekcja, 4. zimowa zabawa, 5. stary instrument muzyczny, 6. morda, 7. tabletki na uspokojenie, 12. awantura, 13. mieszkaniec Wielkich Jezior w Polsce, 15. miasto w Maroku nad Atlantykiem, 16. narząd wzroku, 19. osoba opowiadająca przebieg akcji, 20. podróż, trasa, 21. jeden z gatunków lirycznych, 23. rosyjskie imię żeńskie, 24, prawnik, obrońca, 25. okres w dziejach ludzkości, 27. mówienie rzeczy nieprawdziwych, 29. związki organiczne powstające przez działanie kwasów na alkohole, 30. Orzeszkowa, 32. przerwa, szczerba, 34. hodowany w Azji środkowej jako zwierzę pociągowe i juczne. „KRUK" Rozwiązanie „Krzyżówki nr 3" Poziomo: chłopiec, Kreta, Łęczykanin, tek stwierdzisz, że śledzisz znakomicie skonstruowaną fabułę, niepowtarzalne dialogi zaskakujące, pełne sensacji wydarzenia. Tę książkę polecam zarówno kobietom i mężczyznom, wszystkim którzy lubią sensację, wartką akcję, którzy chętnie prześledzą losy historii, ostatnich lat. Polecam ją również dlatego że po jej przeczytaniu sięgniesz po następne tytuły mistrza literatury sensacyjnej. I jestem pewna, że nie zawiedziesz się, bowiem kończąc jedną lekturę F. Forsytha chciałoby się zaczynać następną. A następne są w druku. Regina Radzio Forsyth Frederick — „Czwarty protokół". W przekłada c Roberta Kruszyńskiego. Wyd. „Amber" sp. z o.o. Poznań 1990. Cena 19.000 zł śmietany, ziele angielskie, liść laurowy, sól. Rybę wyporcjować, posolić (na 30 minut przed smażeniem). Następnie o-prószyć mąką i usmażyć. Warzywa o-czyścić, poszatkować na tarce i udusić na oleju razem z cebulą. Podlać wodą dodać przyprawy i połączyć z kwaśną śmietaną. Do brytfanny włożyć usmażoną rybę, dodać warzywa i dusić na wolnym ogniu około 10 minut. Podawać z ziemniakami. _Teresa ^gt JBPjM ▲ Fot. J. Maziejuk Ido, narada, praca, wykład, Klaki er, Eol, zapis, dotacja, tabu, Waad, narkoman, sto, epitet, mniszka, karawana, Ąjmak. Pionowo: członek, oczka, ircha, cennik, kanapa, Eliza, anoda, reaktor, dziecko, rdest, celibat, wrzawa, łapka, Donieck, anemia, Dźwina, kutwa, metka sezam, Ozark. Nagrodę za prawidłowo rozwiązaną krzyżówkę wylosował Jan Wroński 77-100 By- Dla najmłodszych Wszystkim dzieciom, które nadesłały rozwiązania zagadki dla najmłodszych gratulujemy, a rodziców prosimy o o-debranie nagród-niespodzianek w Redakcji „Posłańca Bytowskiego". Rozwiązania nadesłali: 1. Dymi&muk Radosław, ul. Sikorskiego 5b/7, 77-100 Bytów. 2. Kowal Kasia, ul. Wojska Polskiego 35/1, 77-100 Bytów. 3. Kozłowska Ada, ul. Kościuszki 32, 77-100 Bytów. 4. Trzebiatowska Katarzyna, ul. Polna 7b, 77-100 Bytów. 5. Trzebiatowski Krzysztof, ul. Polna 7b, 77-100 Bytów. 6. Trzebiatowska Lidia, ul. Polna 7b, 77-100 Bytów. 7. Wojciechowski Sławomir, ul. Sikorskiego 21/3. 77-100 Bytów._ Lubisz tańczyć i śpiewać... Kaszubski Zespół PiT „Bytów" ma jeszcze wolne miejsca w sekcjach tańca i chóru. Obecnie zespół przygotowuje program na lipcowy dwutygodniowy wyjazd do Niemiec i wrześniowy do Holandii. Jeżeli chcesz spróbować swoich umiejętności zapraszamy Cię do współpracy. Skontaktuj się z instruktorami zespołu panem Janem Stecem i Eugeniuszem Kaniwką: w poniedziałki, środy i piątki w godz. od 16.00 do 20.00 w Domu Kultury. Od 1 lutego są też wolne miejsca na zajęcia z rytmiki dla dzieci od 7 do 11 lat. Dom Kultury przyjmie także zapisy do nowo powstałej grupy tańca współczesnego. Zapraszamy szczególnie dziewczęta w wieku 14-15 lat. (RS) tów, ul. Marchlewskiego 2/40. Rozwiązanie ,.Krzyżówki nr 4 i 5" Poziomo: choinka, maskotka, nos, karta, Nubuk, Sungari, waza, wersor, eter, Arka, ton, koc, skra, chleb, Aja, Kolais, arak, rzeźnia, walec, kawka, akr, amarant, apadana. Pionowo: czkawka, obrazek, Orbis, Anin, Utracjusz, rwanda, Atakama, rotacja, ryk, Nil, sikawka, harówka, enklawa, lalka, ircha, etat, nora, akta. ..Dla Boga nie ma nic niemożliwego" — Jan Paweł II Wzgórze Szczątki byłego kościoła U jego progu uschnięty jałowiec Ciepła jesień Wokół pusto Kasztany wspominają przeszłość: Gdzież ,J)uchowne pieśni" Krofeya Czasem tylko czyżyk psyka naśladuje po mistrzowsku solo Dziś nowy powiew nastał Stoi odtworzona świątynia ... Półksiężyc czaszę okrywa — Jego ramiona kłaniają się pod krzyżem a wiatr na fiołkowym niebie wzywa gwiazdy Módlcie się śpiewając przed ikoną Bożą Kochać życie i świat... Któż z moich rówieśników nie pamięta tej piosenki w Jego wykonaniu i jeszcze: „Bukiecik róż", „W zielonym gaju" oraz wielu innych. Solista zespołu Kaszubów Bytowskich — Henryk Czyż. Nieszczęśliwy wypadek wyłączył Go (za wcześnie) z czynnego życia zawodowego i kulturalnego. Przykuty na wiele tygodni do szpitalnego łóżka po przebytej, skomplikowanej operacji głowy (przeprowadzonej w Bytowie przez nieżyjącego już chirurga — L. Lewandowicza) mocował się ze śmiercią, walczył o powrót do żywych. A potem długie miesiące rehabilitacji nie tylko uszkodzonych narządów ruchu ale i wyłączonego ośrodka mowy tak istotnego dla kontaktu słownego z ludźmi. Byłam w pewnym okresie świadkiem tych rehabilitacyjnych zmagań. Zdumiewał mnie przykład uporczywego „brania się za bary z życiem", wielu lat pracy nad wydzieraniem mózgowi pamięci zakodowanych dawniej pojęć, wiedzy. Takiej walce mógł istotnie sprostać tylko ten kto kochał życie i świat. W dzisiejszych, niełatwych czasach zachwiania i braku odporności psychicznej postawa Henia Czyża może być w pewnym sensie wzorem dla niejednego z nas. W bieżącym numerze naszej gazety mamy okazję poznać owoc pracy człowieka nad sobą — „drobiazg" poetycki Henryka Czyża. D. Michnowicz Das Hobby Jeder von uns interessiert sich fur etwas. Das, fur was man sich interessiert, wird bezeichnet, ais „das Hobby". Alles kann fur uns zum Hobby wer-den. Irgend jemand sammelt die Brief-marken, ein anderer angelt gern, noch andere nehmen gern Fotos. So erstaunlich das auch klingen mag, es gibt ganze Industriezweige, die aus den Hobbyisten leben kónnen. Die Foto-Industrie ist ein ausgezei-chneter Beispiel dazu. Fast monatlich erscheinen neue, im-mer „klugere", Kameras — und neue, immer bessere Filme. Dem alten Sprichwort nach, ist es der Fotograf, der ein Foto nimmt. Das Gerat hat dabei nichts zu tun; je besser es jedoch ist, um so schóner das Bild. Das Fotografieren hat schon langst aufgehórt, etwas Originelles zu sein — fast in jeder Wohnung steckt ein Fotoaparat in der Schublade oder im Schrank. Fast in jeder Familie kann irgend jemand „knipsen". Heute etwas AuBergewóhnliches — das muB mindestens eine Freundschaft mit den Tigern, Lówen, oder Giftsch-langen sein. Dwa łyki gramatyki Podobnie, jak Anglicy — Niemcy znają w swym języku rodzajnik nieokreślony. Jest to słowo „ein". Dla odróżnienia go od liczebnika porząd- Jeśli palisz papierosy Pożółkłe palce, wysuszona cera, przesycone dymem włosy i ubranie — to znaki, że nie rozstajesz się z papierosem. Konieczność palenia tłumaczysz nerwowym trybem życia, napięciem, pośpiechem. Sięgasz po papierosa z tym samym celem, co po kawę — dla odprężenia i usunięcia zmęczenia. Co prawda byłabyś skłonna walczyć z nałogiem palenia, ale obawiasz się, że przytyjesz. Rzeczywiście. Po rzuceniu Ealenia przybiera się na wadze. Skut-iem tego jest przecież powrót dobrego samopoczucia, apetytu, powonienia i smaku — a wszystko to ma wpływ na tycie. Bardzo trudno jest przestać palić, więc jeśli już palisz to rób to tak, aby jak najmniej szkodzić zdrowiu: — Pal papierosy o jak najniższej zawartości nikotyny. — Nigdy nie pal na czczo, oszukując organizm łyknięciem herbaty. Po pierwszego papierosa sięgaj dopiero po, solidnym śniadaniu. — Nie wypalaj papierosa do końca, nawet wtedy gdy ma filtr. Dym zatrzymuje się w końcowej jego części i tu osadza się dużo nikotyny. — Nie pal nerwowo i szybko, bo wtedy dym zawiera o wiele więcej tlenku węgla i ciał smołowatych. — Nie pal podczas picia kawy i herbaty. Trujące składniki dymu bardzo łatwo rozpuszczają się w wodzie i dostają się bez trudności do przewodu pokarmowego, gdzie wchłaniane są w 100%. — Unikaj palenia w zamkniętych trudnych do wietrzenia pomieszczeniach, bo narażasz się na nieustanne wdychanie dymu nie tylko siebie, ale i innych, którzy nie palą. — Nie pal przed snem. Na sen dobrze działają słodycze czy jabłko — nigdy nikotyna. Teresa W grudniu zakończyły się zmagania szachistów o mistrzostwo Klubu Szachowego MDK. Mistrzostwo i Puchar Przechodni Dyrektora MDK zdobył Mieczysław Wir-kus. W styczniu br. odbędą się mistrzostwa Bytowa w szachach aktywnych (pół godziny na całą partię dla zawodnika), a na początku lutego rozpoczną się indywidualne mistrzostwa szachowe Bytowa. Imprezy te odbywają się w sali Bytowskięj Spółdzielni Mieszkaniowej od godziny 18-tej w środy i piątki. Zapraszamy wszystkich chętnych. (Bi) kowego Jeden" — rodzajnik nieokreślony występuje bez litery „s" na końcu. Mówimy zatem: EIN Baum, ein Tag, ein Bus, EINe Frau, eine Schale, eine Union, EIN Zimmer, ein Buch, ein Jahr. Rodzajnik nieokreślony występuje tylko w liczbie pojedynczej. W liczbie mnogiej rodzajnika nieokreślonego nie ma. Chcąc wymienić nazwy jakichś przedmiotów w liczbie mnogiej — mówimy po prostu: Hefte, Bucher, Zimmer, Schranke itd. A oto tabela odmiany rodzajnika nieokreślonego „ein" przez przypadki. Rodz. N G D A M ein eines einem einen F eine einer einer eine N ein eines einem ein Wortschatz So erstaunlich (zo ersztaunich)... — jakkolwiek zabrzmiałoby to dziwnie... Industriezweige (industriewajge) — gałęzie przemysłu. klugere — mądrzejsze (st. wyższy od „kluge" — mądre). Dem alten Sprichwort nach (dem alten szprichwort...) —jak mówi stare przysłowie... Das Gerat hat dabei (das geret hat dabaj...) — sprzęt nie ma tu nic do roboty. knipsen — pstrykać etwas AuBergewóhnliches — coś nadzwyczajnego. (W) „Posłaniec Bytowski"—Pismo Ziemi Bytowskięj. Redaguje kolegium: Jerzy Barzowslu, Jerzy J. Jakym (redaktor naczelny), Jan Kopydłowski, Ks. Cezary Maślanek, Danuta Michnowicz. Adres redakcji: ul. Wojska Polskiego 12,77-100 Bytów. Telefon: 23-09. Wydawca: Miejski Dom Kultury w Bytowie. Konto: PBKS O/Bytów 367611-778 z dopiskiem: „gazeta". Druk: Poligraficzna Spółdzielnia Pracy, ul. Mickiewicza 14a, 76-200 Słupsk. Rękopisów nie zamówionych redakcja nie zwraca. Zastrzega sobie również prawo skracania i opracowania redakcyjnego tekstów. Nie odpowiadamy za treść ogłoszeń. Materiały oddano do składu 23.01.1991.