kfeflsfel ...,a słupsk h ;/amM% MAŁGORZATA SJkdś,_ 0lnc O' PAZDA_ pT^?*" — I pOS _ -POZORSKABIJE _li*. -----"1 — ^ KOLEJNE r GffllliCIcZIREK0RDV r «5 L IŁ U *gH i Ul la I PRZEKRACZA - | SS granice 1; STRONY IV-V SŁUPSK + AA 4 m *#5 P|S1§ UCZNIOWIE MECHANIKA WYRÓŻNIENI NA RETRO MOTO SHOW w£m- «Pr M * • słupsk Kierowcy ciężarówek nie mogą już parkować na ulicy Wazów. Postawiono nowe znaki. STRONA 4 słupsk Dużo się będzie działo w ten weekend. Będą przedstawienia, imprezy i ustawią ławeczkę Waldorffa STRONY 2.5 powiat słupski Po dobrej kadencji powiat staje przed nowymi wyzwaniami napięć kolejnych lat. Priorytetem mają być drogi STRONA III. SŁUPSK+ felieton To będzie kolejny rok życia Słupska na kredyt Miasto się zapożyczy, wynika z projektu budżetu STRONA VIII Robert Biedroń przekazał prezyden Krystynie Danileckiej-Wojewódzkiej 02_Druga strona Glos Słupska Piątek, 23.11.2018 Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl ULICZNA KOSMETYKA A NIE PRZEBUDOWA ocno zdziwili się kierowcy mieszkający w gminie Słupsk a dojeżdżający do pracy w mieście ulicą Kaszubską. Wcześniej narzekali na korki, a tu we wtorek naprawdę stanęli w korku. Powodem drogowcy, którzy zaczęli frezować asfalt. Mają to robić jeszcze przez kilkanaście dni, więc ruch nadal będzie wahadłowy. Ci, którzy spóźnili się do pracy czy za późno odwieźli dzieci do szkoły lub przedszkola w Słupsku, muszą się więc przyzwyczaić. A po tym remoncie znowu wrócą do zwykłego narzekania na... blokującą się Kaszubską. Mimo równego asfaltu, nadal ta ulica wylotowa z miasta będzie za wąska, jak na ruch, który na niej jest w godzinach szczytu komunikacyjnego, czyli przed i po pracy. Dodatkowo problemy spotęgują ostatnie decyzje słupskich urzędników na koniec kadencji Ro- berta Biedronia, którzy nagięli przepisy i ustalania, zgadzając się na dodatkowe wyjazdy i wjazdy do nowobudowanych marketów na tej ulicy. Ostatnio powstał nowy wjazd do Netto, a po otwarciu kilkaset metrów wcześniej będzie też tam wjazd do Czerwonej Torebki. O problemach z wjazdem do Biedronki też już szeroko pisaliśmy, jak i o tym, że sam prezydent Biedroń podpisał się pod nową organizacją ruchu, wbrew swojemu zastępcy Markowi Biernackiemu, który powiedział, że tego nie podpisze. Zastępca, który nic nie miał do sponsorowania lodowiska pod ratuszem przez Biedronkę, czyli nie jest jej zakładnikiem, chciał normalności i rozwiązania problemu Kaszubskiej. Tak, by podmioty budujące się przy niej partycypowały w kosztach przebudowy drogi, by było na niej bezpieczniej. A generalnie, by powstał plan przebudowy całej ulicy od plastikowego ronda aż do Siemianic. Prawdziwej przebudowy, tak by drogę poszerzyć, pojawiły się przy niej ścieżki rowerowe. A tak wraz z odejściem Marka Biernackiego słupski samorząd nie ma tu żadnego pomysłu na rozwiązanie problemu. ©® Od soboty będziemy mogli usiąść obok Jerzego Waldorffa i Puzona Słupsk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl i W sobotę w Parku im. Jerzego Waldorffa odsłonięta zostanie ławeczka jego imienia. Z tej okazji o godz.12 rozpocznie się towarzyszący wydarzeniu happening, w którym udział wziąć mogą mieszkańcy Słupska wraz z psami rasy jamnik, sympatycy Festiwalu Pia-nistyki Polskiej i dobrej muzyki. Uroczyste odsłonięcie ławeczki im. Jerzego Waldorffa to wyraz uznania dla entuzjasty i propagatora słupskiego Festiwalu Pianistyki Polskiej, promującego nasze miasto w całej Polsce. Jego barwna postać na stale już związana z historią Słupska tym razem zaskoczy nowym obliczem. Ławeczka im. Jerzego Waldorffa będzie elementem architektury, sztuką na wyciągnięcie ręki, być może skłoni do refleksji, ale przede wszystkim stworzy niepowtarzalny klimat miejsca tak bliskiemu Honorowemu Obywatelowi Miasta Słupska. Waldorffowi będzie towarzyszył wierny przyjaciel, jamnik Puzon, który wcześniej szczekał w radio, latał samolotem, występował w telewizji, a tym razem spotkamy go na plantach. Twórcą rzeźby jest Dorota Dziekowska-Pilich, autorka m.in. projektu statuetki Fryderyk - Nagrody Polskiej Akademii Fonograficznej, akcji „Cała Polska czyta dzieciom", na koncie ma wiele rzeźb plenerowych, pomników, fontann i elementów małej architektury w Polsce i za granicą. ©® BAROMETR Marta Makuch, wieloletnia szefo-wa Centrum Inicjatyw Obywatelskich w Słupsku, została oficjalnie pierwszym wiceprezydentem miasta Słupska. Ma odpowiadać w urzędzie za pomoc społeczną, edukację oraz służbę zdrowia. Powiedziała o tym na środowej sesji prezydent miasta Krystyna Danilecka-Wo-jewódzka. Marek GoTiński został przedstawiony jako drugi zastępca prezydenta miasta w nowej kadencji samorządu. Jestsłupszcza-ninem, tutaj chodził do szkoły. Wraca do miasta po pracy w samorządzie w Kolbudach, gdzie był wicewójtem. Pracował wcześniej w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim. W Słupsku ma odpowiadać za sprawy infrastrukturalne i środki UE. -Powniśmy dążyć do doskonałość i chciałabym wtym dążeniu uczestniczyć zPaństwem-- powiedziała radna Beata Chrzanowska z Platformy Obywatelskiej, po tym jak nowa rada miejska wybrała ją jednogłośnie (23 głosy za) przewodniczącą Rady Miejskiej wSIupsku. 1 -Jak się pani motywife. o czym para myśli w chwilach kryzysu natrasie?-za-pytafiśmy Małgorzatę Pazda-Pozorską. -Dodają mi siły moje chwile wspomn ień leżenia, niemocy ruszenia choćby głową. W2008 roku przeżyłam teżśmierc kliniczną-odpowiada mistrzyni biegów. WARTO SIĘ TERAZ ZBADAĆ, BY MIEĆ PEWNOŚĆ ISPOKOJ Rozmowa Daniel klusek daniel.klusek@gp24.pl Z Małgorzatą Parol, przewodniczącą słupskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Oświaty Zdrowotnej, rozmawiamy o rozpoczynającym się dzisiaj europejskim tygodniu testowania w kierunku HIV. Pocojesttaakcja? Celem jest umożliwienie wykonania testu, ale również propagowanie wczesnej diagnostyki zakażeń. Testy polegające na pobraniu krwi będzie można zrobić w naszej siedzibie przy ul. Tuwima 23. Przez cały rok nasz punkt jest czynny we wtorki i czwartki w godz. 15-19. W tym szczególnym tygodniu czekamy również dzisiaj, a także w poniedziałek, środę i przyszły piątek w godz. 15-17. Kto może i powinien się zbadać? Osoby, które miały kontakty seksualne z osobami o nieznanym statusie serologicznym, miały w tym kierunku Małgorzata Parol zachowania ryzykowne, ale też osoby, które miały kiedykolwiek stwierdzone choroby przenoszone drogą płciową. Zapraszamy też kobiety w ciąży. Wszyscy, którzy mieli więcej niż jednego partnera seksualnego, kwalifikują się do wykonania takiego testu. Co ważne, badania są bezpłatne i anonimowe, nie trzeba mieć skierowania. Na początku przeprowadzamy krótką rozmowę, podczas której szacujemy ryzyko zakażenia. Edukujemy też jak zminimalizować ryzyko. Po pobraniu krwi osoba przychodzi po wynik na kolejny dyżur. Co. jeśli się okaże, że mamy wirusa? U nas przeprowadzamy test przesiewowy. Jeśli w jakiś sposób test zareaguje, wysyłamy krew pacjenta do laboratorium do Warszawy na test potwierdzenia. Dopiero stamtąd przychodzi definitywny test. Jeśli test jest dodatni, nie zostawiamy pacjenta samego. Dostaje on informację, gdzie ma się udać, co zmieni się w jego życiu, kogo powinien poinformować o wynikach testu. Wirus wciąż jest dla jego nosicieli wyrokiem? HIV to już nie jest wyrok. Wczesne wykrycie zakażenia daje możliwość przeżycia długiego życia. Systematyczne przyjmowanie leków pozwala na normalne funkcjonowanie w życiu społecznym, zawodowym, można uprawiać sporty, a także założyć rodzinę i mieć zdrowe dzieci. ©® Słupsk Wyszli na ulice miasta, aby rozdawać kanapki W minioną niedzielę wolontariusze Caritasu przy parafii św. Maksymiliana Kolbe wyszli na ulice miasta, aby rozdawać kanapki biednym. W ten sposób włączyli się w Świa- towy Dzień Ubogich, ustanowiony w2016 roku przez papieża Franciszka na zakończenie Jubileuszowego Roku Miłosierdzia. Rozdawano także torby miłosierdzia, do których można włożyć artykuły spożywcze i środki czystości . aby w ramach akcji Caritasu wesprzeć potrzebujących. W Słupsku wypełnione torby miłosierdzia można przynosić do parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego przy ulicy Piłsudskiego lub przekazywać za pośrednictwem każdej innej parafii. (MAZ)©® glos słupska ADRES REDAKCJI Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 www.gp24.pl. e-mail: redakqa.gp24@polskapress.pl REDAKTOR NACZELNY GŁOSU DZIENNIK POMORZA Krzysztof Nałęcz krzysztof.nalecz@polskapress.pl REDAKTOR PROWADZĄCY Grzegorz Hilarecki tel.59848-81-48 grzegorz.hilarecki@polskapress.pl BIURO OGŁOSZEŃ Słupsk ul. Henryka Pobożnego 19 al. Sienkiewicza tel. 59848 8103 BIURO REKLAMY Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 DZIAŁ ONLINE Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 PRENUMERATA tel. 94 347 35 37 POLSKA PRESS WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o.. O. Koszalin 75-004 Koszalin, ul. Mickiewicza 24, www.gk24.pl. PREZES ODDZIAŁU Piotr Grabowski DRUK Polska Press Sp. z o.o. ul.Slowiańska3a, Koszalin PROJEKT GRAFICZNY Tomasz Bocheński ©© • umieszczenie takich dwódl znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gjc24.pl/tresci.www.gp24.pl/tresd. www.gs24.pl/tresci. i w zgodzie z postanowieniami niniej- Głos Słupska Piątek, 23.11.2018 Informacje 03 zvwi RADA MIASTA SŁUPSKA JEST NOWA RADA, JEST NOWY PREZYDENT, ZOSTAŁA TYLKO PRZEWODNICZĄCA RADY W 23-osobowej radzie miasta klub Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej liczy 9 radnych. Platforma i PiS mają po siedmiu reprezentantów Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Słupsk Krystyna Danilecka-Woje-wódzka od wczoraj prezydentem Słupska. Przewodniczącą rady ponownie została Beata Chrzanowska. Radni poparli ten wybór jednogłośnie. Co ciekawe, jej kandydaturę zaproponował klub Platformy Obywatelskiej i... radny Robert Biedroń. w ybórprzewodniczą-cej rady miasta nie wzbudził najmniejszych wątpliwości. Ponownie na to stanowisko została wybrana Beata Chrzanowska. Była jedyną kandydatką, którą zgłosiły aż dwa kluby radnych. Obok rodzimej Platformy na Chrzanowską wskazał też Robert Biedroń. Były prezydent Słupska, dziś radny z klubu Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej, podkreślał, że w ubiegłej kadencji, pełniąc już tę funkcję, potrafi się ona wznieść ponad polityczne podziały na rzecz interesów miasta i jego mieszkańców. Deklaracja Biedronia była zaskoczeniem. Tak przynajmniej odebrał ją Bogusław Dobkowski z PO, który przewodniczył obradom. Oficjalnie nie jest to zapowiedź koaMcji dziewięcioosobowego klubu prezydent miasta z siedmioosobowym klubem radnych Platformy. Co znamienne, w tajnym głosowaniu za Beatą Chrzanowską opowiedzieli się też wszyscy radni z PiS. Przewodniczącą wybrano więc jednogłośnie. Następnie na urząd za-przysiężono Krystynę Danilecką-Wojewódzką. - Z każdym mieszkańcem miasta czuję się w stu procentach utożsamiona - podkreślała podczas swojego wystąpienia prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. - Chciałaby tworzyć nowe rozdanie w naszym mieście wspólnie z jego radą. 0 życzliwość, wsparcie zabiegam z moimi współpracownikami. Do prezydialnego stołu zapraszam Martę Makuch 1 Marka Golińsłaego. Nowi wiceprezydenci już w ratuszu Marta Makuch od środy jest pierwszym zastępcą prezydent miasta. Jest słupszczanką, ukończyła ILO w Słupsku i kul- turoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Jest też, jak ją przedstawiono, absolwentką niezliczonej liczby kursów, a od wielu lat jest rozpoznawalna jako działaczka organizacji pozarządowych, m.in. jako prezes Centrum Inicjatyw Obywatelskich. Jej współpraca z samorządami i wiedza w zakresie pozyskiwania środków zewnętrznych ma zostać wykorzystana w ratuszu. Z kolei słupszczanin Marek Goliński, czyli drugi zastępca prezydenta Słupska, to były asystent wojewody pomorskiego, zastępca dyrektora wydziału infrastruktury urzędu wojewódzkiego, wreszcie dyrektor wydziału ds. zarządzania funduszami. Goliński po 14 latach pracy w urzędzie wojewódzkim przeszedł do pracy w samorządzie. Był radnym gminy Kolbudy, a przez ostatnie osiem lat jej wicewójtem. Ceł-lepszy Słupsk Jakie zadania stawia sobie nowa władza? Prezydent Danilecka-Wojewódzka mó- wiła o szeregu wyzwań, od zrewitalizowania ulicy Leśnej, przez przebudowę Parku Kultury i Wypoczynku, gdzie ma powstać lodowisko i hala, po budowę ringu, będącego alternatywną drogą na osiedle Hubalczyków. W kontekście zmian na lepsze mówiono też o Słupi, gdzie powstaną bulwary i gdzie mają powrócić kajaki. Prezydent zapowiedziała też przebudowę Starego Rynku, który ma zmienić się w przeciągu trzech lat. Podobnie ulica Wojska Pol- skiego, która zmieni się po wybudowaniu przejścia pod torami. Zatorze ma zyskać nowe chodniki i parkingi. Osiedle Niepodległości rozwijać ma się w kierunku Bierkowa. Razem z ościennymi gminami uporządkowana ma zostać komunikacja drogowa. - Przed nami trudne zadania, ale myślę, że realne. Proszę radę o wsparcie. Wspólnie damy fadę - podsumowała prezydent Danilecka-Wojewódzka. ©® *8? — - Od środy Krystyna Danilecka-Wojewódzka pełni urząd Przewodniczącą rady została ponownie Beata Chrzanowska RADA MIASTA SŁUPSKA KADENCJI 2018-2023 Robert Biedroń Kamil Bierka Tadeusz Bobrowski Beata Chrzanowska Kazimierz Czyż Bogusław Dobkowski Wojciech Gajewski Łukasz Jaworski Ryszard Kruk Jan Lange Małgorzata Lenart Wojciech Lewenstam Anna Mrowińska Andrzej Obecny Anna Rożek Paweł Skowroński Piotr Skowroński Renata Stec Jacek Szaran Paweł Szewczyk Adam Treder Artur Wiszniewski Aldona Żurawska - weszła do rady zamiast Krystny Danileckiej-Wojewódzkiej, która została prezydentem miasta. 04 Akcja redakcja Glos Słupska Piątek, 23.11.2018 RZECZY ZNALEZIONE Czekamy na Państwa listy po adresem ul, Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk Telefon dyżurny 59 848 8124 E-mail alarm@gp24.pl Dzisiaj dyżut\ge Daniel Klusek Biuro Rzeczy Znalezionych Czekają na właściciela: klucze w brązowym etui znalezione w przy ul. Bitwy Warszawskiej 4, tablica rejestracyjna GSL20734, telefon Samsung znaleziony na parkingu przy CH Jantar, pęk siedmiu kluczy z brelokiem znaleziony przy al. 3 Maja, telefon znaleziony przy ul. Westerplatte, dwa klucze z brelokiem w kształcie samochodu znalezione przy działkach przy ul. Sobieskiego, dwa klucze znalezione przy ul. Kilińskiego, dwa klucze znalezione przy przystanku przy ul. 11 Listopada, dwa klucze znalezione przy ul. Krzywej, nawigacja samochodowa znaleziona przy ul. Wazów, telefon Nokia znaleziony na przystanku przy ul. 11 Listopada. (DMK) KIEROWCY CIĘŻARÓWEK JUŻ NIE MOGĄ ZAPARKOWAĆ W ZATOCZCE NA ZATORZU Słupsk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Kierowcy ciężarówek chcą mieć ponownie miejsca parkingowe przy ul. Wazów, w samym centrum Zatorza. Zlikwidował je Marek Biernacki, wiceprezydent miasta. W tej sprawie skontaktował się z nami pan Janusz, kierowca samochodu ciężarowego. - Parking dla ciężarówek był w tym miejscu od wielu lat. I nikomu nie przeszkadzał. Ja parkowałem tam regularnie, gdy późnym wieczorem lub w nocy wracałem z trasy - mówi nasz czytelnik. - Regularnie widziałem tam duże samochody. Kilka tygodni temu na tym parkingu zmieniło się oznakowanie. Teraz można tam zostawić wyłącznie samochody osobowe. - Zdaję sobie sprawę, że na Zatorzu miejsc parkingowych jest za mało. I wiem, że kierowcy osobówek mają problemy, żeby znaleźć kawałek miejsca dla swojego auta -mówi pan Janusz. - Ale skoro oni mają problem, to niech so- Parking przy ul. Wazów jest już tylko dla aut osobowych bie wyobrażą, jaki problem mamy teraz my. Ciężarówki nie da się zaparkować na trawniku po drugiej stronie ulicy czy z boku bloku. Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej, twierdzi, że to nie decyzja ZIM. - O tym zdecydował wiceprezydent miasta Marek Biernacki. ZIM ten pomysł zaopi- niował negatywnie - mówi Jarosław Borecki. - Kierowcy samochodów ciężarowych to też mieszkańcy miasta i również powinni mieć miejsca parkingowe. W zatoce przy ulicy Wazów mieściły się dwie-trzy ciężarówki. Teraz kierowcy dużych aut mają problem. Jeśli będą parkować ciężarówki w przypadkowych miejscach, mogą stwarzać zagrożenie dla innych kierowców. Marek Biernacki przekonuje jednak, £e parking w tym miejscu to nie najlepszy pomysł. - Gdy przed laty wyznaczono w tym miejscu place dla dużych pojazdów, był to niemal skraj miasta. Dzisiaj to środek jednego z największych w mieście osiedli - argumentuje wiceprezydent. - Dodatkowo w ostatnim czasie ubyło ogólnodostępnych miejsc dla mieszkańców tej części miasta. A w tej zatoczce może zaparkować nawet do 20 samochodów osobowych. Jak dodaje, na ul. Banacha powstają nowe domy i ruch jest tam coraz większy. A stojące nieopodal skrzyżowania duże samochody często ograniczały widoczność kierowców. - Ciężarówki przede wszystkim powinny być zaparkowane w swoich bazach. Jest również parking dla takich aut przy ulicy Zaborowskiej. Dodatkowo miejsca można poszukać również na pętli przy ulicy Dmowskiego oraz na niektórych stacjach benzynowych - mówi Marek Biernacki. ©@ Mffl t kcfaredakcja Strona od czytelników dla czytelników Na stronach Akcja redakcja piszemy o tym, o czym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarz Daniel Klusek. Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas 0 tym. Pod adresem: daniel.klu-sek@gp24.pl czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr. tel.: 59 848 8121. Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najważniejsze i najciekawsze zamieścimy na łamach „Głosu Pomorza" i gp24.pl. W „Głosie" funkcjonuje Biuro Rzeczy Znalezionych. O tym, co znajduje się w BRZ, piszemy w poniedziałki, środy i piątki. W ramach Banku pomocy można przekazywać sobie m.in. meble, sprzęt RTV i AGD. Na zgłoszenia czekamy pod nr. tel. 59 848 8121. Oferty i prośby o pomoc publikujemy we wtorki, czwartki i soboty. Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy 1 pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia, które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy w godz. 10-16 pod nr. tel. 59 8488121. (DMK) 007430322 oferuje codziennie nowe DANIA DNIA (zupa drugie elanie) w stałej cenie 13,00 zł Bar Sadełko wyróżnia się wśród innych słupskich lokali bogatym menu i domowym smakiem potraw. Oprócz klasycznych zestawów obiadowych proponujemy codziennie inne dania, których próżno szukać w menu innych słupskich barów np. łosoś po izbicku, żeberka w sosie BBQ, golonki w nalewce wiśniowej, polędwiczki w sosie z podgrzybkami, wieprzowina z ryżem i grzybami mun. Ponadto polecamy makarony oraz risotto z różnego rodzaju sosami i dodatkami. Bar posiada bardzo bogatą ofertę zup i kremów na każdą pogodę. Zachęcamy do wyboru naszego lokalu w celu zorganizowania imprez okolicznościowych. Oferujemy przyjemną atmosferę, pyszne i ciekawe menu oraz przemiłą obsługę w konkurencyjnych cenach. Zapraszamy do współpracy klientów indywidualnych oraz firmy, które zapewniają posiłki swoim pracownikom. Menu oraz ceny dopasowujemy do oczekiwań klienta. Każdego roku od listopada zapraszamy do składnia zamówień w ramach naszej świątecznej oferty. Zamówienia przyjmujemy od dnia 12.11.2018 do dnia 17.12.2018r. W ofercie znajdą się różnego rodzaju pierogi, uszka z grzybami, krokiety, paszteciki oraz rybne dania wigilijne. ZAMÓWIENIA TELEFONICZNE: 735989707 www.barsadelko.pl e-mail: kontakt@barsadelko.pl facebook.com/barsadelkoslupsk ■■ySi ratka Największy portal ogłoszeń napr REKLAMA 008708814 Słupsk, ul. Kołłątaja 27, wieża ciśnień www.fullbull.pl DOWÓZ 664964811 Fullbull ^ @fullbullove Głos Słupska Piątek, 23.11.2018 Informator 05 Małżeńską komedię „Seks dla opornych" zobaczymy w Nowym Teatrze w piątek, sobotę i niedzielę DUŻO BĘDZIE SIĘ DZIAŁO Siupsk, Ustka Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Sporo imprez muzycznych i tanecznych odbędzie się w ten weekend w Słupsku. Będzie też mnóstwo atrakcji dla dzieci. Tych całkiem małych i nieco starszych. Nie każdy żart śmieszy Przedstawienie „Szewc Kopytko i Kaczor Kwak" zobaczymy w sobotę o godz. 11 w teatrze Tęcza. Kopytko rusza w świat, szukając beztroskiego życia. Spotyka Kwaka, lekkoducha i psotnika. Wędrują razem, figlując i żartując, nie rozumieją, że psoty mogą sprawić przykrość iból. Bilety: 18,15 zł. Scena utworów Niemena W Słupsku trwa 12. Festiwal Młodych Talentów Niemen Non Stop. Dzisiaj o godz. 10 w kinie Rejs rozpocznie się sesja naukowa „Niemen Non Stop VI: Odkrywca dźwiękowych pejzaży". Jutro o godz. 18 wte-atrze Rondo rozpocznie się Ogólnopolski Konkurs Piosenki scen@niemena. Będzie też mi-nirecital laureatki Grand Prix 2015 r. - Dominiki Barabas. W niedzielę o godz. 18 w Rondzie z projektem „Chopin Trio" wystąpi Anna Serafińska Trio. O bezpłatne wejściówki na koncerty można jeszcze pytać w teatrze Rondo, tel. 59 842 63 49- Brodacze klubowo W piątek o godz. 21 w klubie Dom Ówka zagrają Brodacze live act. Poznańskie trio gra na żywo muzykę electro/instru-mentalną. Zagra również Brat Bit. Będą: electro, housy, techno, transy. Wejściówki: 30 zł. Bujany wieczór Kolejna edycja imprezy Just Chill, pełna kojących fiinko-wych i oldschoolowych dźwięków, odbędzie się w sobotę o godz. 21 w Dom Ówce. Oprócz SteFunka pojawi się Begu ze swoją deep housową selekcją. Wejściówki: 10,8 zł. Metalowy Motor Trzy zespoły zagrają w piątek w Motor Rock Pubie. Pampe-luna to zespół z Koszalina grający rock/metal. Na koncie ma już trzy płyty. Zespół Nikt gra 20 lat, nagrał trzy płyty- W 2016 roku zespół wziął udział w 11. edycji programu Must Be The Musie. Będzie promował najnowszy album „Runda 3". Zespół Fosfor istnieje na scenie metalowej od wielu lat, a jego inicjatorami są Leszek Grzywacz i Maciej Blaszkę. Grupa zagra materiał z najnowszej płyty „Life in Flames". Początek o godz. 20, wejściówki: 15 zł. Słupskie granie Cztery zespoły, które tworzą lub współtworzą słupscy muzycy, zagrają w sobotę od godz. TRZEBA WSPÓLNIE ROZNIECIĆ OGIEŃ „Seks dla opornych" to bijąca na całym świecie rekordy popularności komedia z nutką pikantnego humoru i głębszym morałem w tle. Małżeństwo z trzydziestoletnim „stażem" wyrusza do luksusowego hotelu w podróż mającą uratować ich związek. Uzbrojeni w podręcznik „Seks dla opornych" poszukują remedium na nudę w sypialni. Czy weekend we dwoje z dala od codzienności i tytułowy poradnik wystarczą do rozbudzenia wielkich namiętności? Czy namiętny seks po tylu latach jest jeszcze możliwy? I, co ważniejsze, czy jest im jeszcze potrzebny? A może ten wyjazd zakończy się rozwodem? W przedstawieniu w reżyserii Dominika Nowaka grają Hanna Piotrowska i Krzysztof Kluzik. Spektakle zobaczymy w piątek, sobotę i niedzielę o godz. 19 na małej scenie Nowego Teatru. Bilety kosztują 35 i 30 zł. (dmk) 20 w Motor Rock Pubie. Rotten Lazarus gra muzykę głównie inspirowaną metalcorem i metalem progresywnym. DeWot gra metal alternatywny. Mora-lez wykonuje nu metal, hard rock i rapcore. Our Last Dogma gra post-hardcore, metalcore oraz alternatywny metal. Wstęp wolny. Andrzejkowy Random W piątek o godz. 21 w klubie Duo Cafe zagra słupski zespół Random Mariana Szarmacha. Usłyszymy standardy muzyki swingowej oraz polskiej w stylu vintage. Będzie też repertuar jazzowy. Obok podstawowego składu pojawią się goście specjalni. Wejściówki: 20 zł. Taneczny wieczór Na imprezę taneczną będzie się można wybrać w sobotę o godz. 22 do klubu Duo Cafe. Tego wieczora pobawić się będzie można przy muzyce dyskotekowej. Wejściówki: 10 zł. Spotkanie dla zaczytanych W ramach akcji usteckiej biblioteki #młodziczytają w piątek 0 godz. 12 w kinie Delfin odbędzie się spotkanie z prof. Jerzym Bralczykiem i Michałem Ogórkiem. Jerzy Bralczyk jest językoznawcą, specjalistą w zakresie języka mediów, reldamy 1 polityki. Michał Ogórek jest dziennikarzem, felietonistą, satyrykiem. Wstęp wolny. ©® Festiwal pań, ale nie tylko dla pań Stupsk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Przez cały tydzień, od najbliższego poniedziałku. 26 listopada, do niedzieli. 2 grudnia, w Słupsku trwać będzie 13. edycja festiwalu Miejsce Kobiet. W programie będą filmy, spektakle, koncert wystawa, spotkania i warsztaty. Miejsce Kobiet to interdyscyplinarna impreza organizowana przez kobiety, o kobietach, ale nie tylko dla kobiet. Nieprzypadkowo wydarzenie pokrywa się z terminem międzynarodowej kampanii „16 dni przeciwko przemocy wobec kobiet", starając się poprzez proponowane działania aktywizować i jednoczyć panie, mówić 0 problemach kobiet, zwiększać świadomość i wrażliwość społeczną. Trzon festiwalu stanowią pokazy filmowe, które oglądać będzie można przez wszystkie siedem dni. Podczas tegorocznej edycji widzowie będą mieli okazję zobaczyć nowe, wartościowe produkcje europejskie: „Nie jestem czarownicą" Run-gano Nyoni, „Sofię" Meryem Benm'Barek-Alo „Igielnika" Deborah Haywood, „Światło 1 cień" YeUstaoi „Żonę" Bjóma Runge. Zaplanowano także wydarzenia specjalne: przedpre-mierowy seans „Siłaczek" Marty Dzido i Piotra Śliwowskiego, pokaz filmu „Over the Limit" połączony ze spotkaniem z reżyserką Martą Prus (kino Rejs, środa, godz. 17), rozmowę z Joanną Warechą po filmie „PGR obrazy" (kino Rejs, niedziela, godz. 14) oraz dyskusję na temat równych praw obywatelskich w Polsce i w świecie, ze szczególnym uwzględnieniem roli kobiet zaangażowanych społecznie z regionu słupskiego, po projekcji „Boskiego porządku" Petry Volpe (kino Rejs, poniedziałek, godz. 18). Gościem festiwalu będzie reporterka Ilona Wiśniewska, autorka książek „Białe. Zimna wyspa Spitsbergen", „Hen. Na północy Norwegii" i „Lud. Z grenlandzkiej wyspy", która opowie 0 życiu na północy kontynentu (teatr Rondo, wtorek, godz. 19). Spotkanie z pisarką poprzedzi pokaz wielokrotnie nagradzanego filmu Amandy Kernell „KrewSaamów". Oprócz seansów zaplanowano szereg imprez towarzyszących: koncert Olgi Hanow-skiej promujący nową płytę „Sny panny z wanny" (klub pARTer, emcek, sobota, godz. 19), monodram „Matka Meyra 1 jej dzieci" Caryl Swift (klub pARTer, emcek, niedziela, godz. 19), a także wystawę plenerową „Suknia Triny" Magdaleny Franczak (ul. Wojska Polskiego 44, poniedziałek, godz. 10). W Nowym Teatrze w czwartek i piątek o godz. 19 zobaczyć będzie można spektakl muzyczny „Judy". Zaglądając do garderoby Judy Garland podglądamy intymny świat schowanyprzed publicznością, słuchamy piosenek śpiewanych „tylko dla siebie", śmiejemy się z anegdot, które nigdy nie ujrzały światła dziennego. W spektaklu zagra aktorskie małżeństwo znane z seriali: Katarzyna Misiewicz-Żurek i Lesław Żurek. Odbędą się także warsztaty rozwojowe i rękodzielnicze: „Coaching indywidualny" (emcek, poniedziałek, godz. 16), „Jak zapiąć budżet domowy, żeby zacząć inwestować" (sala Tango, emcek, czwartek, godz. 17), „Zamień wróżby w rzeczywistość" (sala Tango, emcek, piątek, godz. 17), „Lodowe impresje" (sala Tango, emcek, sobota, godz. 16). Zapisy na warsztaty pod adresem: kinorejs@ sok.slupsk. pl, tel. 59 843 54 34, 507 846 243. Bilety na filmy w kasie emceku przy ul. 3 Maja 22. ©® W ramach festiwalu Miejsce Kobiet Olga Hanowska zagra w emceku w przyszłą sobotę o godzinie 19 06 Informator Głos Słupska Piątek, 23.11.2018 INFORMATOR KINA Słupsk Bohemian rtiapsody, pt„ godz. 11.25,18.35,21.25, sob., godz. 18.30,21.20, niedz., godz. 11.25,1830, 21.20, Fantastyczne zwierzęta: zbrodnie Grindełwałda, 2D dubbing pt„ godz. 10,16,17.40, sob., godz. 10,12.17.40, niedz., godz. 10,11.35,17.15,2D napisy pt„ godz. 2030, sob., godz. 15.40,2030, niedz., godz. 15.40,20.05,3D dubbing pt„ godz. 12, 14.50, sob., godz. 11,14.50, niedz., godz. 14.25; Rybica Mini Mini poznaje świat dzieci, niedz., godz. 11; Kler, pt.-niedz., godz. 12.50; miłość jest wszystkim, pt.. godz. 12.40,14.15,15.25,17,18.10,19.45,2055,22.05, sob., godz. 12.40,13.50,15.25,16.35,18.10,1930, 20.55,22.05, niedz., godz. 12.40,14.15,15.25,17,18.10, 19.45,20.55; Płaneta Singli 2, pt.-sob., godz. 15.15, 17.50,19.30,20.25,2230, niedz., godz. 15.15,1750, 19.30,20.25; Bing! - na wieidm ekranie, sob., godz. 10.30; Dziadek do orzediówicztety królestwa, pt., niedz., godz. 10.50,15.05, sob., godz. 10.40,14.55; Hotel transylwania 3, pt.-sob., godz. 10.40,13, niedz., godz. 13; Misja Yeti, pt., niedz., godz. 10.20,13.05, 17.30, sob., godz. 10.20,12.55,17.15 f^s HotełTransylwanial pt.-sob., godz. 16, niedz., godz. 13.45; Sofia, pt., niedz., godz. 18, sob., godz. 20.15; listopad, pt, godz. 20, sob., godz. 18, niedz., godz. 15.45 Ustka De§&! Misja Yeti, pt.-sob., godz. 16, niedz., godz. 15; Mtość jestwszystłdm, pt.-sob., godz. 17.45,20.15, niedz., godz. 16.45,19.15 Lębork fregata_ Fantastyczne zwierzęta: Zbrodiie Grindełwałda, sob - niedz., godz. 13,1530; Mla£jest wszystkim, sob.-niedz., godz. 18.30,20.30 KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118000:2219436; PKS59842 42 56; dyżurny mchu59 8437110; MZK 59 848 93 06; Lębork: PKS598621972; MZK598621451; Bytów: PKS598222238; Człuchów: PKS598342213;Miast-ko:PKS59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk pt.-niedz. - DomLeków,ul.Tuwima4,tel.598424957 Ustka pt.-Ustecka,ul.Żeromskiego5,tel.598149817,sob.-Apteka z Pasją, ul. Polna 2. tel.732 806 600, niedz. -Centrum Leków, ul. Grunwaldzka 26, tel. 59 81442 80 Bytów pt.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel. 598226645 Miastko pt.-niedz. - Królowej Jadwigi, ul. Królowej Jadwigi 12. teł.598578292 Człuchów pt.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. Szczecińska 13, tel. 598343142 Lębork pt. - Dr Max, ul. 1 Maja la, tel. 59726 0919; sob. - Dbam o Zdrowie, al. Wolności 40, tel. 59 862 83 00; niedz. -Cef@rm, ul. Armii Krajowej 32/1, tel. 59 86340 90 Łeba Słowińska, ul. Kościuszki 70 a, tel. 59 86613 65 Wicko Pod Agawą, tel. 59 8611114 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubakzykówl, informacja telefoniczna 59846 0100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 814 69 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59 814 6011; Pogotowie Ratunkowe - 5981470 09; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy5986330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza13,59 863 52 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 5982285 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 8570900; Qłuchów: 5983453 09. WAŻNE____ Ogółnpotskie Pc^otowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, tel. 59 848 0111.801120 002, Policja 997; ul. Reymonta, tel. 59 848 06 45; Pogotowie Ratunkowe 999; Straż Miejska986,598433217; Straż Gminna 5984859 97; Urząd Celny -587740830, Straż Pożarna 998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze 992; Pogotowie Ciepłownicze 993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne 994,StrażMiejska alarm 986: Ustka 59 8146761,697696498; Bytów 598222569; KULTURA_____ Nowy Teatr, ul. Lutosławskiego 1, tel. 59 84670 00; Filharmonia Sinłonia Baltica, ul. Jana Pawia II3, tel. 59 842 38 39; Teatr Tęcza, ul. Waryńskiego 2, tel. 59 842 3935; Teatr Rondo, ul. Niedziałkowskiego 5a, tel. 59 842 6349; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1, tel. 59 845 6441; Emcek, al. 3 Maja 22, tel. 59 8431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3,tel. 59 84058 38. USŁUGI POGRZEBOWE Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel.598428196,601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń tel. (24h/dobę) telefon502525005 lub59 841B 15, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie,-Hades, ul. Kopernika 15,całodobowo: tel.598429891, 6016637%. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo), tel. 59 842 8495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. AMERYKAŃSKIE PRZEBOJE DLA WSZYSTKICH, HITY FILMOWE DLA MŁODYCH SŁUCHACZY. POGODA Pogoda dla Pomorza d}a Polski Krzysztof Ścibor Biuro CalYus^, Stan morza Bft) Sita wiatru (Bft) Kierunek wiatru 22 km/h 5 o Kołobrzeg > Rewal OBI Świnoujście OE1 Piątek 23.11.2018 Nad Pomorze dociera zimne arktyczne powietrze. W ciągu dnia będzie pochmurno z przejaśnieniami na wschodzie i bez opadów. Chłodno max 1:3 °C. Wiatr słaby i umiarkowany płd.-wsch. W nocy mroźno, o 3 °Da rano lokalnie pojawią się mgły. Jutro pochmurno bez opadów. Cały czas chłodno max do 2:4 °C. Wiatr zachodni, słaby. Dopiero w niedziele możliwe są opady deszczu i miejscami śniegu z deszczem. pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz ciągły deszcz ę ciągły deszcz i burza przelotny śnieg mgła \J marznąca mgła ^ śliska droga marznąca mżawka 19° temp. w dzień ma temp. w nocy : gotemp. wody 1024 hPa ♦ OBI °Ustka 5 % o Słupsk Darłowo 0 OK Sławno Mielno « o® 5 Łe°baOH Lębork Wejherowo 3Z3BS2 Karfi OŁ5 GDAŃSK :uzy Bytów $6 cm 22® Połczyn-Zdrój OBI Człuchów T"O0 Drawsko Pomorskie OBI Kościerzyna \ 15 km/h *9 cm #2 cm PHBSg Stargard pj......s|jj^ ffiBsaamm # r£* i.4F 1 «r I i i 3° 3° 3° 2° 0 ° 3 0 ^ przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka ągły śnieg ... przelotny śnieg z deszczem ję ciągły śnieg z deszczem marznący deszcz | - zamieć śnieżna opad gradu ^ kierunek i prędkość wiatru grubość pokrywy śnieżnej || ciśnienie i tendencja smog Gdańsk CPU 1 mm <--'r 4 __ 4P Kraków 4 0 4 0 Lublin 2 0 5 0 Olsztyn 1 0 3 0 ...... Poznań 4 6 0 Toruń 2 0 4 0 #* Wrocław 5 0 7 0 Warszawa 2 5 ...... Karpacz 3 5 • Ustrzyki Dolne 4 0 5 0 Zakopane 4 5 0 r*m. *9 cm #2 cm ^ przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka ągły śnieg ... przelotny śnieg z deszczem ję ciągły śnieg z deszczem marznący deszcz | - zamieć śnieżna opad gradu ^ kierunek i prędkość wiatru grubość pokrywy śnieżnej || ciśnienie i tendencja smog Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Słupsk Na dwa koncerty będzie się można wybrać w ten weekend do filharmonii. Muzycy zagrają repertuar dla dorosłej i młodzieżowej publiczności. Po amerykańsku Na koncert muzyki amerykańskiej będzie się można wybrać w piątek o godz. 19. Leonard Bernstein jest jedną z najbardziej znanych postaci w historii amerykańskiej muzyki XX wieku. Zapisał się na kartach historii jako kompozytor, dyrygent i pianista. W koncercie usłyszymy uwerturę Kandyd oraz Tańce symfoniczne z musicalu „West Side Story" tego słynnego kompozytora, który, gdyby żył, skończyłby w tym roku 100 lat. W programie, oprócz dzieł Bernsteina, przedstawimy popularne utwory George'a Gershwina: Błękitną rapsodię i Koncert fortepianowy F-dur. Orkiestrą dyryguje Ruben Silva, a przy fortepianie w utworach Gershwina zasiądzie, znany słupskiej publiczności Artur Jaroń. Bilety kosztują 40 i 30 zł. Bilety kupione na koncert, który pierwotnie miał się odbyć 12 października, zachowują swoją Orkiestra słupskiej filharmonii w ten weekend zagra dwa razy. W piątek wykona repertuar amerykański, a w niedzielę przypomni największe przeboje kinowe ważność i upoważniają do wejścia na koncert 23 listopada. Filmowe przeboje W niedzielne południe podczas koncertu familijnego będzie tam można ułyszeć przeboje muzyki filmowej. Na scenie pojawi się również solistka: Katarzyna Laskowska (sopran). W latach 1995-2001 studiowała w Akademii Muzycznej w War- szawie, brała udział w kursach mistrzowskich. W swoim repertuarze ma bogaty i bardzo zróżnicowany repertuar koncertowy: arie operowe, operetkowe, sakralne oraz największe dzieła muzyki oratoryjno-kan-tatowej. Koncertuje na scenach w kraju i za granicą m.in.: we Włoszech, Niemczech, Anglii, Francji, Hiszpanii i Czechach. Orkiestra filharmonii pod batutą Rubena Silvy zagra tematy muzyczne z takich filmowych przebojów, jak „ Jurassic Park", „Cinema Paradiso", „Misja", „Maska Zorro", „Piraci z Karaibów", „Ogniem i mieczem", „Zapomniana melodia" i „007" w różnych, również autorskich, aranżacjach. Bilety na koncert kosztują 20 i 15 zł.©® Głos Słupska Piątek, 23.11.2018 Życzenia 07 W słupskim kościele Mariackim związek małżeński zawarli Małgorzata Zelek ze Słupska i Grzegorz Bożek z Owczarni. % * - ) Michał Chamerski z Rzuszcz, syn Izabeli i Andrzeja, ur. 08.10,3050 g, 51 cm Vivien Waszkiewicz z Głobina, córka Moniki i Jakuba, ur. 07.10,3920 g. 56 cm Mateusz Łukasz Klimkowski ze Słupska, syn Iwony i Krzysztofa, ur. 08.10,3600 g, 54 cm '0* Laura Bork ze Słupska, córka Kamili i Dariusza, ur. 05.10.2495 g. 52 cm Mikołaj Zieniuk ze Słupska, syn Malwiny i Krzysztofa, ur. 27.09,2500 g, 52 cm Karol Pawelec z Kobylnicy, syn Katarzyny i Łukasza, ur. 14.10,3750 g. 58 cm Złóż życzenia swoim bliskim i znajomym Twoi bliscy obchodzą święto: urodziny, imieniny, rocznicę ślubu? Zrób im prezent i złóż życzenia w „Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres: „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: daniel.klusek@gp24.pl. Z uwagi na ograniczone miejsce bardzo prosimy, aby treść życzeń była dostosowana do pojemności ramek tekstowych. Prosimy również o podanie najbardziej optymalnej daty emisji życzeń. Życzeń bez zdjęć jubilata lub solenizanta nie publikujemy. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego jubileusz 50-lecia zawarcia związku małżeńskiego świętowali państwo Danuta i Edward Przygodzcy. Roczek to magiczna data. która uchyla przed Tobą rąbek świata. W tym magicznym dniu życzymy Ci dużo zdrowia i szczęścia na długie lata. Życzenia dla Tymoteusza Grygiera składają babcia Ela i dziadek Janek. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Monika Joanna Błaszków i Piotr Emil Kapłow. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Patrycja Izabela Chmielewska i Piotr Pałecki. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Agnieszka Elżbieta Lamczyk i Patryk Mateusz Górecki. 08 Sport Glos Słupska Piątek, 23.11.2018 i I i r&r* HiliKfik li!tv li.JiźiMi M» M I —«*«* ifSfil r f|.j[ *>®§f * ■ • k swiRr:"; |H« - m ^Sae-.r ' ■**-> k .łtlt ;#f * fl ®1 *»•«« »S» ans: BM »at._ *$1* ICK "t?*% ii $Z~£* w \ " « X • • W Gdańsku przeciw reprezentantom PUkanożna Nie powiodło się w wyjazdowym spotkaniu w Gdańsku liderowi tabeli IV ligi - Gryfowi Słupsk, który uległ rezerwom ekstraklasowej Lechii 1:4 (0:2). Miejscowi grali wzmocnieni byłymi reprezentantami Polski: Grzegorzem Wojtkowiakiem, Sławomirem Peszko, Arielem Borysiukiem (zdobywca jednej z bramek) oraz byłym reprezentantem Polski juniorów Michałem Makiem. Na ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej, piłkarze Gryfa zapraszają wszystkich kibiców w sobotę o godz. 13.00. Na stadionie przy ulicy Zielonej słupszczanie podejmą zespół rezerw Bytovii Bytów. ©® JAROSŁAW STENCEL Q MAGAZYN REPORTERÓW Piątek, 23 listopada 2018 gjgjSSSI Iftwayw ^'G\ n Informacje Głos Słupska Piątek, 23.11.2018 Na nadrzecznym bulwarze koło młyna zamkowego ścięto takie oto dorodne, ponad wiekowe drzewa JESIENNY REKONESANS Felieton rowerowy Ireneusz Wojtkiewicz wojtkiewia@ct.com.pl Najwyższy czas na taki przejazd cełem zinwentaryzowania zmian lub zastojów w miejskiej sieci dróg rowerowych. Zaczynamy ten 20-kilometro-wy wypad od krańca ścieżki rowerowo-pieszęj na placu Zwycięstwa przy pomniku, za którym niedawno zgolono dorodne drzewa i urządzono skwer. Będzie tu skwar, zanim nowo nasadzone drzewa dadzą jakiś cień. Tymczasem powstaje zagroda zwana lodowiskiem. co piekli automobili-stów. którzy też bywają cyklistami. Pytają, po co to tutaj, kiedy W podmiejskim Redzikowie dopiero co otwarto prawie całoroczne, krytei dwa razy większe lodowisko. W sąsiedztwie tamtejszego akwaparku zresztą. Doświadczenia z budową takowego wmieściechybaidą wniepamięć rnowych władz. I dlatego robi się plac Zwycięstwa... Nad Zdrowym Rozsądkiem. Słysząc to, naciskam pedały w kierunku ul. Tuwima, której brakuje ścieżki rowerowej na Zatorze, podobnie jak w wielu innych częściach ścisłego śródmieścia, o czym dokładniej w ramce obok. Przydałyby się także zabiegi rewitalizacyjne, jakie prowadzi się po drugiej stro- nie ratusza. Weźmy na przykład posesję nr 4, czyli biurowiec PGM, który podpiera od podwórka grożąca zawaleniem rudera, o czym już nieraz pisaliśmy. Nicsięniezmienia,ponieważ nie ma jasności, który obiekt jest wspierający. A jadąc dalej, widzimy krawędzie chodnikówtak zryte, jakby tu dziki się zapuszczały. Naskrzyżowaniuul. Kołłątaja i Tuwima nie zauważymy znaku nakazu skrętu wprawo, bo jest obrócony w kierunku chodnika przy fryzjerze i szwalni kołder, pierzyn oraz poduszek. Wiadomo więc, co się posypie, gdy kogoś ten nakaz wprowadzi w błąd. Nie ma dobrych wieści dla oczekujących zmian przy dworcukolejowymijego sąsiedztwie. Pomysł wydłużenia drogi rowerowej wzdłuż ul. Kołłątaja na jej zapleczu od dworca do ul. Tuwima jest na razie tylko w głowach. Tak samo jak kładka rowerowa przy wiadukcie, połączona ze szlakiem zwiniętych to-rówponiemieckiej liniikolejowej do Budowa na odcinku do tzw. mostu czołgowego na Słupi. Okazuje się, że tym razem ponad jeden kilometrtorówz tej linii, stanowiącej do niedawna bocznice prowadzące przez ul. Przemysłową, Wrocławską i Poznańską, zwinęli nasi kolejarze. Zrujnowane nasypy zarastają chwastami i toną w śmieciach. Ochoczo więc odbijam w prawo na ul. Poznańskiej i ścieżkami rowerowymi na ringu oraz ulicach WARTO WIEDZIE DZIURY ROWEROWEJ INFRASTRUKTURY Najwięcej luk w miejskiej sieci ścieżek rowerowo-pieszych jest w centrum miasta. Brakuje takich połączeń na Podgrodziu pomiędzy rondami u wylotów w kierunku Siemianic i Redzikowa (ponad 1 km); od zamku wzdłuż ulic Zamkowej i Gdańskiej do ronda u zbiegu ul. Lotha i Kozietulskiego w kierunku Redzikowa (ponad 2 km); od mostów na Słupi koto zamku przez ul. Garncarską i Wiejską do skrzyżowania ul. Nad Śluzami i Boh. Westerplatte i Wiejskiej (niespełna 1 km). Potrzeba ponad 300-metrowego łącznika wiodącego od placu Zwycięstwa, przez ul. Jaracza do skrzyżowania z ul. Lutosławskiego. Dla lepszego skomunikowania rowerowego Śródmieścia z Zatorzem konieczna jest ponad 1-kilometrowa ścieżka w ulicach Tuwima i Szczecińskiej pomiędzy skrzyżowaniami z ul. Starzyńskiego i Sobieskiego. Niezbędne jest wydłużenie drogi rowerowej wzdłuż ul. Kołłątaja o 250-metrowy odcinek. Łączna długość dziur wynosi ponad 5,5 km. Szczecińskiej i Sobieskiego docieram do Klasztornych Stawów. Sześć i pół kilometra przyj emnej i bezpiecznej jazdy, ale pod warunkiem niegapienia się na budowę akwaparku, bo wyprowadza z równowagi. Poza tym nie radzę korzystania z przepustu podtoramiliniikolejowej Słupsk - Ustka. Taksięsypiei wali, że nawet grotołazi by stąd zwiali. NadStawekŁabędzinajlepiej dojechać ścieżkami rowerowymi wzdłuż ulic Grunwaldzkiej, Poniatowskiego i Tramwajowej przez rondo im. Jacka Kuronia w ciągu ul. Kopernika. Stawokrą-żam trzy razy i jeszcze mi mało, aby pozachwycać się bitumicznymi alejkami, których budowa jest na ukończeniu. Na remont czeka mocno skorodowany stalowy most łukowy na Słupi w ciągu uL Orzeszkowej. Zainstalowano trenażery do ćwiczeń fizycznych na powietrzu, będą pewnienoweławkiistojakinaro-wery. Wszytko w ramach urządzania klinów zielem z funduszy europejskich. Fajnie byłoby na tym zakończyć ten rekonesans, gdyby nie rzeź ponadwie-kowych drzew, które legły nana-drzecznym bulwarze im. ks. J. Popiełuszki. Ścięto trzy okazy o średnicach pni 1,5 i 1,2 m. Ten widok wzrusza przechodniów nawet do łez. Lipy lub topole czy wspomniane drzewa na pl. Zwycięstwa - więcej umiaru w tych wycinkach, bo miasto łysieje. ©® Hakerzy przelali z konta 50 tys. zł 0 kradzieżach „na wnuczka" Mimiko Andrzej Gurba andraj.gurtja@polskapress.pl W Bibliotece Publicznej w Miastku odbyło się spotkanie z funkcjonariuszem Komisariatu Policji w Miastku starszym aspirantem sztabowym Aleksandrem Sztobnickim. Podczas prezentacji multimedialnej omówiono problematykę oszustw popełnianych „na wnuczka", „policjanta" czy „pracownika ZUS". Poruszono problem kradzieży i bezpieczeństwa w Miastku oraz przeciwdziałania chuligaństwu. Liczni uczestnicy w trakcie spotkania mogli zadawać pytania, a na koniec każdy uczestnik otrzymał gadżet - opaskę odblaskową oraz ulotki: „ZUS Spotkanie z policjantem Aleksandrem Sztobnickim dla seniora" i „Policja ostrzega". Spotkanie zostało zorganizowane przy współpracy z Miasteckim Towarzystwem Inicjatyw Gospodarczych i Społecznych oraz Miasteckim Stowarzyszeniem Oświatowym. ©® Miastko Andrzej Gurba andraj.guiba@polskapress.pl Hakerzy włamali się na konto bankowe miasteckiego przedsiębiorcy z branży transportowej. Przestępcy przelali z niego 50 tysięcy złotych na inne konto w polskim banku. - Nie mogłem się zalogować na swoje konto. Myślę, że wtedy doszło do kradzieży haseł. Po około dziesięciu minutach zadzwonił do mnie pracownik banku, pytając o ten przelew. Powiedziałem, że nic nie wiem o żadnym przelewie. Wtedy wiadomo już było, że doszło kradzieży - opowiada miastecki przedsiębiorca. To był tzw. przelew błyskawiczny, a więc pieniądze od razu znalazły się na koncie przestępców. Na szczęście nie zdążyli ich wypłacić. Banki we współpracy z policją zablokowały konto, na które przelano pieniądze. - Prowadzone jest teraz postępowanie pod kątem kradzieży haseł do konta. Grozi za to do 5 lat więzienia - mówi Michał Gawroński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie. Miastecki przedsiębiorca zgłasza pretensje do macierzystego banku, jeśli chodzi o zabezpieczenie jego konta. - Zmieniam już bank. Niestety, nie mam jeszcze zwrotu pieniędzy, bo jest to dowód w sprawie. Nie wiem, jak długo będzie to trwało. Brak-tych pieniędzy utrudnia mi prowadzenie działalności. Wystąpiłem już oficjalnie o zwrot środków - stwierdza przedsiębiorca z Miastka.©® Hakerzy przelali z konta miasteckiego przedsiębiorcy 50 tysięcy złotych Glos Słupska Piątek, 23.11.2018 Informacje in PO DOBREJ KADENCJI POWIAT SŁUPSKI STAJE PRZED NOWYMI WYZWANIAMI NA PIĘĆ LAT Do Rady Powiatu Słupskiego weszło 11 nowych radnych. Czy z tego grona wyjdą nowe impulsy rozwojowe? ..V. Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@ gp24.p) Poniat stupski Paweł Lisowski, nowy starosta słupski, w swoich pierwszych wypowiedziach w nowej roli deklaruje, że priorytetem jego pięcioletniej kadencji będą inwestycje drogowe. a razie szczęście mu sprzyja, bo jeszcze przed formalnym wyborem dostał wiadomość, że dwa wnioski starostwa dotyczące przebudowy w sumie 11 kilometrów dróg zostały tak dobrze ocenione, że państwo dołoży do ich przebudowy 6 milionów złotych. To dobra wiadomość dla mieszkańców gmin: Kępice, Kobylnica i Ustka, bo dzięki montażowi finansowemu (państwo, gminy i powiat) uda się przebudować drogi Bar-cino-Łosino oraz Ustka-Objazda. Prace drogowe na tych odcinkach mają się zacząć wiosną. To dobry prognostyk, ale on nie rozwiązuje problemu, bo w powiecie jeszcze wiele kilometrów dróg (w sumie sieć drogową tworzy ponad 700 kilometrów) czeka na przebudowę, a przynajmniej na dobry remont. Przez wiele lat udawało się robić postępy w tym zakresie dzięki współpracy finansowej między powiatem a gminami. Znowu trzeba dyskutować Tymczasem tuż po ostatnich wyborach samorządowych Iwona Warkocka, wójt gminy Dębnica Kaszubska, mówiła publicznie, że trzeba ponownie zacząć dyskusję, bo według niej Zarząd Powiatu Słupskiego za bardzo angażuje finansowo gminy w przebudowy dróg powiatowych. - Dopóki zajmowałem się problemami gminy Kępice, myślałem podobnie. Jednak gdy zacząłem pracę w starostwie słupskim, zmieniłem zdanie. Dlatego w dalszym ciągu musimy rozmawiać, aby poznawać swoje argumenty i wypracowywać satysfakcjonujące rozwiązania - mówi Paweł Lisowski. Dokonania samorządu w ciągu niedawno zakończonej kadencji pokazują, że jak się rozmawia i szuka współpracy, to można wiele zrobić, bo w latach 2015-2017 na terenie powiatu słupskiego udało się przebudować ponad 82 ki- Zdzisław Kołodziejski przekazał stanowisko starosty Pawłowi Lisowskiemu. On będzie rządził w tej kadencji lometry dróg. Na ten cel wydano przeszło 40 milionów złotych, przy czym 25 milionów zł pozyskano z różnych źródeł. Według byłego już starosty Zdzisława Kołodziejskiego do końca roku uda się jeszcze w sumie przebudować 28 kilometrów dróg za 17,5 miliona zł, z których 10 milionów zł będzie pochodzić z dofinansowania. Samorządowcy Ikzą na rządowy fundusz Podczas nieoficjalnych rozmów samorządowcy nie ukrywają także, że liczą na spełnienie rządowych zapowiedzi w sprawie powołania Funduszu Dróg Samorządowych, który będzie współfi- nansował budowę dróg gminnych. Ma on zastąpić obecny „Program rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019". To właśnie w ramach ostatniego naboru wniosków w tym programie, który odbył się we wrześniu, powiat słupski pozwolające na przebudowę 11 kilometrów dróg już wiosną przyszłego roku. Zgodnie z deklaracją premiera Mateusza Morawieckiego budżet nowego funduszu ma być rekordowo wysoki i wynosić w skali całego kraju ok. 5 mld zł. Obecny program ma do dyspozycji zaledwie 800 min zł. Tymczasem drogowe potrzeby gmin w Polsce szacuje się na ok. 200 mld zł. - Nie wiadomo tylko, czy rząd Zjednoczonej Prawicy będzie dzielił te pieniądze z uwzględnieniem wszystkich regionów w kraju, bo podczas kampanii wyborczej można było wielokrotnie usłyszeć, że pieniądze na różne inwestycje trafią tam, gdzie wyborcy poprą kandydatów PiS - zastanawiają się radni powiatowi. W powiecie słupskim nie powinno być problemu, bo wyborcy nie mieli szans wypowiedzieć się, czy popierają PiS, gdyż działacze tej partii nie zdołali zarejestrować swojej listy wyborczej. Czas wyraźnej poprawy Być może z tego powodu rządzącej powiatem słupskim koalicji utworzonej przez radnych PO i Porozumienia Samorządowego (komitet byłego starosty Zdzisława Kołodziejskiego) łatwiej było się umocnić, ale przede wszystkim - jak się wydaje - przyczyniła się do tego poprawiająca się sytuacja gospodarcza, bo w ciągu ostatnich czterech lat w powiecie radykalnie spadło bezrobocie (z 12018 do3740bezrobotnych, a jednocześnie ciągle rośnie liczba zgłaszanych do Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku miejsc pracy. Tylko w 2017 pracodawcy zgłosili do PUP przeszło 10 tysięcy miejsc pracy. Ponieważ często nie mogą ich znaleźć na miejscu, z roku na rok rośnie także liczba pracowników, którzy trafiają do Słupska i powiatu słupskiego spoza granic kraju, głównie z Ukrainy. O ożywieniu gospodarczym w ciągu minionej kadencji świadczy także liczba wydanych przez wydział architektoniczno-budowlany starostwa słupskiego pozwoleń na budowę. W tym czasie gminom, deweloperom oraz inwestorom indywidualnym wydano ich 3479- Poza tym starostwo przyjęło 30 wniosków 0 udzielenie pozwolenia na budowę inwestycji w trybie tzw. specustawy, czyli o szczególnych zasadach przygotowania 1 realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych. Jednocześnie w starostwie przez cztery lata przyjęto 4729 wniosków dotyczących zgłoszenia wykonania obiektów budowlanych, wśród nich 18 dotyczyło farm wiatrowych i farm foto-woltaicznych. Największe inwestycje powstawały w tym czasie w: Płaszewku, Redzikowie, Dębnicy Kaszubskiej i Ustce. Te liczby przede wszystkim jednak świadczą o aktywności inwestorów i mieszkańców powiatu. Pewnie zawsze można by powiedzieć, że mogłyby być jeszcze lepsze, ale ponieważ w ostatnich latach nie było głośnych protestów wobec działań władz powiatowych, to wydaje się, że mieszkańcy są generalnie zadowoleni ze współpracy z administracją powiatową. Liczy się nie tylko gospodarka Z punktu widzenia mieszkańców powiatu ważne jest także, że w minionej kadencji jego władze dbały również o sprawy społeczne, bo inwestowano m.in. w podnoszenie poziomu szkolnictwa, poprawę zdrowia mieszkańców, rozwój różnych talentów, wspieranie niepełnosprawnych 72 miliony złotych wydał powiat słupski w trakcie minionej kadencji na inwestycje majątkowe. czy ograniczanie wykluczenia społecznego. W praktyce - jak się wydaje -dbano o w miarę zrównoważony rozwój. Udawało się to dzięki wzrostowi dochodów powiatu, wtymbieżącychima-jątkowych. W rezultacie mogły rosnąć wydatki majątkowe. W sumie w trakcie ostatniej kadencji na inwestycje wydano prawie 72 miliony złotych, z których 39 milionów złotych pochodziło ze źródeł zewnętrznych. Jednocześnie ograniczono zadłużenie powiatu, które obecnie utrzymuje się na poziomie ok. 18 milionów złotych. To wszystko oznacza, że obecnie sytuacja powiatu słupskiego wydaje się w miarę pozytywna, ale wymaga dalszej pracy, poszukiwania dochodów i spokojnego rozwiązywania problemów gospodarczych i społecznych, a to już z pewnością będzie zadaniem nowego starosty, całego Zarządu Powiatu Słupskiego oraz rady, w skład której weszło 11 nowych radnych, więc być może z ich strony pojawią się nowe impulsy, pomysły i projekty, które przyczynią się do polepszenia gospodarki. ©® IV Rozmowa Głos Słupska Piątek, 23.11.2018 Małgorzata Pazda-Pozorska: kobieta, które bije rekordy biegowe w Polsce i za granicą Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@g)24.pl Lekkoatletyka v Na pierwszy rzut oka bardzo drobna i niepozorna. Potrafi jednak długo i w bardzo dobrym tempie przebiec wiele kilometrów. To. co wielu biegaczom płci męskiej wydaje się nieosiągalne, dla niej staje się realnym wyzwaniem. Determinacja, siła. a zarazem ogromny hart walki - to nie tyfto spełnianie własnych marzeń. ale pasja biegania, która zakorzeniła się głęboko w sercu 36-łetniej Małgorzaty Pazdy-Pozorskiej (AML Słupsk), z którą przeprowadziliśmy rozmowę. Co jest najważniejsze w bieganiu długodystansowym? Silna psychika. Silny charakter. Silna głowa. O jakiej porze dnia biega pani najczęściej? Wcześnie rano przed pracą. Jaki bieg ze swojej pięcioletniej kariery wspomina pani najlepiej i dlaczego ? Spartathlon, czyli ultramaraton na dystansie 246 kilometrów z Aten do Sparty, pomimo że był najcięższy. Od ukończenia jego w Grecji, to każdy inny bieg mnie wręcz rozśmiesza. Jak się pani motywuje, o czym pani myśli w chwilach kryzysu na trasie? Dodają mi siły moje chwile wspomnień leżenia, niemocy ruszenia choćby głową. W 2008 roku przeżyłam też śmierć kliniczną. Miałam również w życiu złamaną każdą nogę i rękę. Takie wspomnienia, tak ciężkich momentów, to właśnie one mnie wzmocniły i zbudowały wewnętrzny mur odpychający zmęczenie. Czy miała pani chwilę zwątpienia w sens tego bardzo długiego biegania? Jeśli robi się to, co sprawia radość, napędza, jednocześnie będąc ogromną pasją, to jak mogłoby nie mieć sensu. Ja nie muszę wcale wygrywać. Oczywiście cieszę się, że tak to się układa, że pięknie się w tym wszystkim rozwinęłam. Ale myślę, że nie to jest najważniejsze, a endorfinki i szczęście, pogoda ducha i stałe zdrowie. Jak bieganie zmieniło pani życie rodzinne? Myślę, że nie bieganie, a śmierć kliniczna, którą przeżyłam dwa tygodnie po ślubie. To po niej wpadłam w wir spełnienia marzeń. Po pierwsze, chciałam zostawić po sobie ślad i szybko urodzić dziecko. Po przyjściu na świat córki, nie chciałam odkładać niczego na później. Razem z mężem, bo wiadomo, że i jego w to wszystko wkręciłam, nasze życie stało się bardziej aktywne. Nauczyłam się kitesurfingu, triathlonu. Organizowałam przejazdy rolkowe w Słupsku Nightskatingi. Ponadto jeździłam na nartach, desce, koniach. We wtorki spotykamy się z grupą Nightrunners, a Zuza trenuje w tym klubie co ja, czyli najlepszym - Akademii Małego Lekkoatlety Słupsk. Jest coś. czego pani żałuje? Nie ma. Może dlatego, że z góry wychodzę z założenia, iż tak właśnie miało być. Każdy etap w życiu był inny, każdy był po coś. Co uważa pani za swoje największe osiągnięcie - w bieganiu i w życiu? W życiu- stworzenie pełnej rodziny, skończenie studiów magisterskich na uniwersytecie i czerpanie ogromnej satysfakcji z pracy i swojej pasji. W bieganiu-spełnienie już swoich czterech z sześciu marzeń. Pierwsze - otrzymanie pucharu za bieg na 10 km w Gdyni - czas 38.22 min. Drugie - złamanie trzech godzin w maratonie w Gdańsku w 2017 roku - 2.59.31 godz. Trzecie - ukończenie *3 P^DLSKPf 1 W ■ .......■..... . _...... BERI WMMii ' > K,Ł :• A Z takim radosnym uśmiechem Małgorzata Pazda-Pozorska pokonywała trasę w Timisoarze podczas mistrzostw Europy w biegu 24-godzinnym. Przebiegła dystans ponad 240 km i ten wynik zapewnił jej indywidualnie brąz i przyczynił się do zdobycia złota w drużynówce Glos Słupska Piątek, 23.11.2018 Rozmowa V Wolne chwile Małgorzata Pazda-Pozorska lubi spędzać w towarzystwie męża Krzysztofa i córki Zuzanny. Każdego roku wszyscy razem zawsze znajdują czas na zagraniczne wojaże urlopowe. Na zdjęciu podczas pobytu w Turcji Małgorzata Pazda-Pozorska lubi trenować nad Morzem Bałtyckim. Bardzo często można ją spotkać biegającą po plaży w Poddąbiu (gmina Ustka). Klimat morski odpowiada tej biegaczce. Widać to po osiąganych wynikach nie tylko w kraju Spartathlonu. Czwarte - dostanie się do kadry Polski. Czego można życzyć pani? Spełnienia pozostałych dwóch marzeń. Piąte marzenie to Ultra Trail du Mont-Blanc - bieg masywem górskim przez Szwajcarię, Francję i Włochy. W tym roku zrobiłam do niego kwalifikację. Musiałam przebiec trzy biegi po: 100 km, 110 km i 150 km po górach. Ostatnie 150 km, czyli fcemkowynę z Krynicy Zdrój do Komańczy, biegłam, pobijając rekord trasy. Te szóste i ostatnie marzenie - niech pozostanie jeszcze w tajemnicy. ©® Rozmawiał Krzysztof Niekrasz lii N : w Małgorzata Pazda-Pozorska bieganie godzi z pracą zawodową. Na co dzień pracuje jako fizjoterapeutka w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej - Centrum Rehabilitacji w Słupsku. Pacjenci chwalą jej fachowość. I to jest przyjemne VI Historia Glos Słupska Piątek, 23.11.2018 JAKIEŻ TO BYtO PODWORKO! JAKI MIOD! z altanką. W latach 60. p. Mach, Nabożny, Frątczak, Cholewa i Śmiłowski hodowali nutrie, lisy i norki. Na terenie obecnego OSiR-u mieliśmy duże ogrody warzywne. P. OlczykiBaranbyli pasjonatami pszczół. Mieli własne pasieki. Ach, co to był za miód! Rodzice mieli też na ul. Polnej przy Słupi duże pola uprawne. Nadwyżki plonów były zawożone w darze do Domu Dziecka. Nasirodziceumieliichcieli dzielić się z innymi. Czasami zastanawiałem się, skąd mieli na to wszystko czas i siłę. Urlopy spędzali pracując na działkach. My czasami pomagaliśmy w tych pracach. Dzięki ich ciężkiej pracy jak na owe czasy nasze dzieciństwo było normalne. Między budynkami nr 5 i 3 mieliśmy duże podwórko, graliśmy w piłkę nożną i siatkówkę, palanta, czy klipę. Ciekawe, czy ktoś jeszcze pamięta zasady gry w klipę? Bliskość lasu powodowała, że nasze zabawy przenosiliśmy na polany leśne. Tu odbywały się zawody sportowe. Zimą na pobliskich górkach toczyliśmy z kolegami z Domu Dziecka wojny na śnieżki. Na terenie zamarzniętych bagien mieliśmy duże lodowisko. Pamiętam też, że gdy tylko w rzeczce przybywało wody, to budowaliśmy tratwy i toczyliśmy bitwy morskie. Nikt nie mógł być suchy. Nasze huśtawkinadrzeczką też dostarczały sporo zabawy. Może nikt wto nie uwierzy, ale wtej rzeczce kiedyś żyły dorodne szczupaki. Szukaliśmy też skarbów w zakamarkach strychów. W jednym z takich schowków znalezliśmy szablę z okresu I Wojny Światowej. Nad rzeczką wykopywaliśmy też wiele różnych monet, głownie niemieckich, używaliśmy ich do gry w cymbergaja. Zawsze czekaliśmy na wakacje i przyjazd wczasowiczów. Przenosiliśmy się na ten czas do altanek i na stryszki. Mieszkania oddawaliśmy turystom. Na Rybackiej na przełomie lat 50. i 60. działała chyba jedna z pierwszych prywatnych stołó-wek wUstce. ProwadzÓyją dwie sąsiadki Stasia i Marysia. Przygotowywały bardzo smaczne obiady, a szczególnie desery leguminowe. Jednego wczasowicza zapamiętałem szczególnie. Był to pan Kazimierz Hałoń z Krakowa. Przyjeżdżał do nas ze swoją rodziną przez kilka lat. Wiatach 60. księdzu proboszczowi Markiewiczowi partia chciała zabrać plebanię na ulicy Żeromskiego (tam chodziliśmy na lekcje religii). Dowiedział się o tym p. Hałoń, który z moim tatą pojechał do Komitetu Powiatowego PZPR Tamp. Kazimierz połączył się z Warszawą i po krótkiej ro- zmowie oddał słuchawkę działaczowi partii. Ten tylko wypowiadał dwa słowa: „Tak jest, tak jest!". Wychodząc, tata powiedział: „Do widzenia", na co przestraszony działacz odpowiedział: „Tak jest!". Po latach dowiedziałem się, że p. Hałoń był kolegą ówczesnego premiera Józefa Cyrankiewicza. Poznali się w obozie Auschwitz, skąd p. Hałoń uciekł dzięki pomocy współwięźniów. Do Ustki przyjeżdżał francuskim autem Simca, którym zawsze obwoził nas wokół podwórka. Niestety, ulicy Rybackiej dotyczą także tragiczne wydarzenia. W morzu podczas kąpieli utonął nastoletni Marian Cholewa. Na podwórku zginął tragicznie przejechany przez traktor kilkuletni Andrzejek Szućko. Tragicznie zginęli p. Paprocki i p. Jagodziński (po upadku z dachu - był kominiarzem). Podczas pracy w morzu - p. Drycz i p. Jezierski. Na działkach zginął tragicznie elektryk Jerzy Wojcieszek. Gazem zatruł się p. Sokołowski, a w rzeczce utopił się starszy pan. Trzykrotnie wybuchały pożary. Paliła się konser-wiamia-wędzamia Łososia i strychy na Rybackiej 3 i 5- Na szczęście bez ofiar. Podziwialiśmy zaradność rodzin, które zostały bez mężów i ojców. Było im ciężko, ale dawały sobie radę. Pamiętam też, że w malutkim piwnicznym warsztacie na ul. Rybackiej 5 powstały obudowy i rzeźbione ramy z drzewa do obrazów, które są do riziś noszone wprocesjach Bożego Ciała wraz z różańcem. Obrazy namalowała p. Grabowska, mieszkająca na rogu ulicy Rybackiej i placu Dąbrowskiego. W latach 70. nasze mieszkanie dwukrotnie odwiedziła rodzina niemiecka, która miesz-kaławnim przed wojną. Starsza pani przyjechała z dwoma synami. Kiedy opuszczali Ustkę, jeden miał 7, a drugi 9 lat. Pamiętam ich łzy i wzruszenie, kiedy opowiadali, jak im się tu żyło. Drugi raz przyjechali synowie ze swoimi rodzinami, już bez matki, która zmarła. Obecnie naul. Rybackiej iZie-lonej mieszka jeszcze kilku potomków pierwszych osadników, większość wyjechała z różnych powodów lub mieszka w innej części miasta. Niestety, sporo znasjużnieżyje. Prawdopodobnie w Ustce mieszkali inni osadnicy ze Skłób i okolic Nie wszystko pamiętam, jeżeli kogoś lub coś pominąłem, to nieświadomie. Głównie chciałem wspomnieć naszych nieżyjących rodziców. To byli wyjątkowi ludzie. Starali się wychować nas jak najlepiej. Pamięć po nich pozostała w naszych sercach."©® Opracowała Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeczkowska@gp24.pl listka Andrzej Śmifowski z Ustki przysłał..Głosowi" przepiękne wspomnienia z życia na uficadi Rybackiej i Zielonej. Niech staną się zachętą dla iraiydi mieszkańców Ustki Słupska i naszego regionu do odkrywania w za-kamarkadi przeszłości niezapomnianych chwil miejsc, których już rae ma. rozkrzyczanych podwórek, zapachułąk. na których kwitły kwiaty dzieciństwa. Poczytajmy! „Ulica Rybacka ma ciekawą historię. Chciałbym opowiedzieć ją w dużym skrócie. Uchronić od zapomnienia to, co jeszcze pamiętamy. Historia ta sięga lat 40. ubiegłego wieku. Kiedyś na ul. Rybackiej stały trzy budynki. Tak samo na ul. Zielonej, która tak nazywała się po wojnie, a później - ul. Hanki Sawickiej. Dekomunizacja przywróciła powojenną nazwę. Ulice położone na północ-no-wschodnich peryferiach miasta były piaszczyste, utwardzone dopiero pod koniec lat 60. Oświetlone 4-5 lampami wiszącymi na drewnianych słupach. Otóż pierwszymi mieszkańcami ulicy Rybackiej w drugiej połowie lat 40. byli prawdopodobnie: Michał Olczyk i Henryk Słoń z bratem Stanisławem. Przyjechali oni na Ziemie Odzy-skanewl945rokuwposzukiwa-niu pracy i mieszkania. Rozpoczynała właśnie działalność Stocznia, a pustych mieszkań było mnóstwo. Michał i Henryk pracowali w Stoczni do emerytury. Podobnie Marian Sobczak (wywiezionynaroboty przymusowe do Niemiec), Edward Szućko - żołnierz AK, powstaniec warszawski, który był księgowym, Stefan Baran - żołnierz Hubala, Bogusław Śmiłowski, Ślub strażaka w kościele Najświętszego Zbawiciela. Na odwrocie zdjęcia jest pieczątka: „Foto Ira" - Stanisław Prokopiuk, Ustka, ul. Stalina Nr. 31. To pierwszy powojenny fotograf w Ustce. Może ktoś rozpozna na zdjęciu swoich bliskich i uzupełni historię tego zdjęcia z 1946 (?) roku Stanisław Cholewa, HenrykMo-tyka, p. Gibaszewski. Wszyscy oni pochodzili, bądź ich żony, z małej wioski Skłoby i jej okolic spod Skarżyska Kamiennej w województwie kieleckim. W okolicach wioski Huciska wiosną 1940 r. oddział Hubala stoczył bitwę, zabijając ok. 20 Niemców. W odwecie Niemcy spacyfikowali i spalili całą wieś. Z domów wyciągali mężczyzn w wieku 16-60 lat. W okolicach wsi Rzuców rozstrzelano ponad 200 osób i wrzucono do wspólnego dołu. Dopiero po kilku dniachrodziny odkopały swoich bliskichipochowałyich osobno. Tak właśnie zginąłmój dziadek, zaś wujek Teodor ocalał, gdyż w porę został powiadomiony o obławie. Rodzina schowała go w kopcu gnoju przed oborą. Cudem przeżył, bo Niemcy omijali ten smród. ZkoleiMichałOlczyk ukrył się w ziemiance zrobionej pod podłogą nowego domu z bali drewnianych. Świeże bale nie bardzo chciały się palić, dlatego Niemcy wrzucali do środka wiązkisłomy. Później przebił się do ogrodu i tam ukrył. Tata opowiadał mi, że kiedy przyjechał do Ustki, wybrał dla nas mieszkanie na ulicy Rybackiej, bo tu już mieszkali Skło-bianie, a inni chcieli mieszkać w ich sąsiedztwie. Czuli się wśród swoich bezpiecznie. Później na naszą ulicę, a także na ul. Zieloną przyjechały rodziny z innych rejonów Polski. Oprócz stoczniowców najliczniejszą grupę stanowili pracownicy Korabia, Łososia i rybacy: p. Mach, pracownik Łososia - w czasie wojny był żołnierzem Batalionów Chłopskich, pełnił rolę łącznika między drukarnią a oddziałami BCh. Ulicę zamieszkiwali: p. Trzebiatowska, Sykuła, Paprocka, Gazda, Toma-szewicz, Terlecki, Szelągowski, Łykowski, Drycz, Jezierski oraz Szmuksta, który w latach 70. zbudował w przydomowym ogrodzie drewniany kuter rybacki. Następną grupę mieszkańców tworzyli wojskowi: Nabożny, Kraczkowski, Czyżewski, Zaraza, Kantek, Ziółkowski, Żmijewski. Pozostałe rodziny to Lipińscy, Frankowscy, Łunkiewi-czowie, Orkiszowie, Wojtowicz, Wojcieszkowie, Sokołowscy, Czechowie, Kochaniakowie, Wawrowscy, Stelmachowie, Tkaczykowie, Kuleszowie, Frączakowie i Jagodzińscy. Część rodzin miała korzenie rosyjskie, białoruskie, ukraińskie. Wszyscy żyli w zgodzie i pomagali sobie nawzajem, wiedli normalne, codzienne życie. Nigdy nie było problemu w znalezieniu chrzestnych dla nowo narodzonych dzieci. Urodziłem się dziesięć lat po wojnie. Należałem do młod-szaków podwórkowych. Pierwsze dzieci naszych rodziców urodziły się w czasie wojny lub tuż po wojnie. To była starszyzna podwórkowa, która nami rządziła. Razem tworzyliśmy grupę około 40-50 osób z Rybaddej i Zielonej. Nasi rodzice byli katolikami. Obowiązkowo co niedzielę chodziliśmy na msze. Rodzice chętnie wykonywali prace na rzecz kościoła. To byli ludzie bardzo pracowici. Tworzyli początki OdiotniczejStraży Pożarnej wUstce (Baran, Śmiłowski, Olczyk). Przy naszych domach każdy miał swój ogródek Mamy przed budynkiem na Rybackiej 5 ze starszyzną podwórkową. Rok 1955. Wkrótce urodzi się autor wspomnień Początek lat 50. Na obecnym terenie ul. Legionów. Wzdłuż drzew - ul. Grunwaldzka i budynek obecnego OSiR-u Glos Słupska Piątek, 23.11.2018 Informacje VII ODRESTAUROWALI STARY MOTOROWER i NA TARGACH ZDOBYLI NAGRODĘ sgrar: S> , mjJxLAjnJL> nuzlszJUfJ^ i* .dcy.onyw^ii DYPLOM WYRfStoilfMSf Odrestaurowany Pegaz Automatic-Lux na stoisku Akademii Renowacji na targach Retro Moto Show Wojciech Frettchowski wojciedi.frelichowski@gp24.pl Uczniowie klasy trzeciej w zawodzie lakiernik z Zespołu Szkół Mechanicznych i Logistycznych w Słupsku na targach Retro Moto Show zdoby-li wyróżnienie za odrestaurowanie starego motoroweru. Wszystko zaczęło się kilka lat wcześniej, kiedy Marcelina Justek, nauczycielka przedmiotu lakierni ctwo w ZSMiL, kilka lat temu nawiązała kontakt z Akademią Renowacji. To projekt pasjonatów motoryzacji z Wielkopolski. Motywem przewodnim tego przedsięwzięcia jest renowacja zabytkowych pojazdów, głównie samochodów i motocykli, ale również ciągników rolniczych i pojazdów militarnych. Ponadto celem tego przedsięwzięcia jest popularyzacja i upowszechnianie wiedzy z zakresu techniki motoryzacyjnej pośród mło- Tak wyglądał Pegaz wiosną przed renowacją, kiedy przywieziono go do słupskiego mechanika dzieży szkolnej, a także ochronę zabytków techniki. Po rozmowach z przedstawicielami akademii pani Marcelina przekonała się, że jej działalność można również wykorzystać w programie edukacyjnym. Z jednej strony specjaliści z tego projektu mogą przekazać fachową wiedzę uczniom, a z drugiej, młodzież może mieć kontakt z zabytkowymi pojazdami, poznać ich konstrukcję. Adam Niedźwiecki, jeden z pomysłodawców Akademii Renowacji, podkreśla, że akademia chce wspierać szkoły zawodowe i współuczestniczyć z pracodawcami w kształceniu młodych luda, aby dostosować ich umiejętności pod wymagania rynku pracy. Wiosną tego roku Marcelinie Justek udało się namówić przedstawicieli Akademii Renowacji, aby przywieźli do Słupska stary motorower, za którego odrestaurowanie wezmą się uczniowie mechanika. Adam Niedźwiecki przywiózł Pegaza Automatic Lux Marcelina Justek, Adam Niedźwiecki i uczniowie ZSMiL prezentują swojego Pegaza na targach Retro Moto Show polskiej produkcji. To motorower, który na początku lat 70. XX wieku rozpoczęła produkować fabryka Romet w Bydgoszczy. Jak na tamte czasy był to dość nowoczesny pojazd. Model, który przywieziono do mechanika był wyposażony w półautomatyczną skrzynię biegów. W ZSMiL w Słupsku renowacją zabytkowego motoroweru zajęli się uczniowie klasy DI zasadniczej szkoły zawodowej, w której kształcą się przyszli lakiernicy. Pracę wyko- nywali w ramach praktyk zawodowych. Jednak kiedy trzeba było, poświęcali swój czas także w dni wolne od nauki. - Uczniowie naprawdę się zaangażowali i po prostu im się chciało. I za to ich podziwiam - podkreśla Barbara Zakrzewska, dyrektor ZSMiL. Dużą pomoc uzyskali od autoryzowanego serwisu Toyoty w Słupsku, w którym rama i inne części do lakierowania zostały poddane piaskowaniu, a potem udostępniono im kabinę lakierniczą, aby konstrukcję motoroweru polakierować. Natomiast materiały lakiernicze dostarczyła firma Novol. Nie obyło się bez problemów. - To jest jednak już stary pojazd i czasem mieliśmy problemy z dopasowaniem części mechanicznych, ale udało się się zaangażowali i po prostu im się chdało. I za to ich podziwiam Barbara Zakrzewska wszystko pokonać - mówią uczniowie. W październiku pojazd był polakierowany, złożony i gotowy do zaprezentowania na targach Retro Moto Show. To największa branżowa impreza wystawiennicza w Polsce. Motorower Pegaz odrestaurowany w słupskim mechaniku zdobił stoisko Akademii Renowacji. Solidność i dokładność pracy wykonanej przez uczniów została doceniona. Jury przyznało im wyróżnienie. Uczniowie cieszą się z dyplomu, ale, jak mówią, dużą satysfakcję sprawiła im praca przy renowacji pojazdu. ©® Grupa uczniów z klasy III szkoły zawodowej o kierunku lakiernik wraz z nauczycielką przedmiotu Marceliną Justek vm Informacje Głos Słupska Piątek, 23.11.2018 ■ra KONIEC BUDŻETOWEGO ELDORADO W SŁUPSKU W 2019 ROKU MIASTO POŻYCZY W BANKACH W TYM ROKU AŻ 46,7 MLN ZŁ Grzegorz Hilarecki grzegotz.hilarecki@gp24.pl Słupskie gierki polityczne To będzie kolejny rok życia Słupska na kredyt. Na koniec roku na każdego słupszczanina w przeliczeniu będzie przypadać- 2986zł miejskiego długu. Ale nie to jest ważne, a to. że władza planuje wziąć nowe kredyty, by w części spłacać stare. I tak pryska mit superzarządzania miastem w minionej kadencji. W przyszłym roku władze miasta planują, że wydadzą o 22,3 min zł więcej niż wpłynie do miejskiej kasy. Wiemy to, bo jest już projekt budżetu Słupska na przyszły rok. Zanim trafi pod obrady nowej rady miejskiej i zostanie zatwierdzony, przyjrzeliśmy się jemu. Miasto wyda w 2019 roku, w przeliczeniu na mieszkańca - 6 716 zł, a do miejskiej kasy wpłynie o 258 zł za mało, by zrównoważyć wydatki z dochodami. To miejskie wyliczenie, ale że tak naprawdę to do końca nie wiadomo, ilu jest słupszczan w mieście, więc traldujmy je z przymrużeniem oka. Poważnie, to dług miasta wzrośnie z 236 min zł na koniec tego roku do 258,3 min na koniec 2019. A miasto pożyczy w bankach 46,7 min, spłaci ponad 24 min kapitału i jakieś 8 wmm Poprzedni prezydent lubił się chwalić budżetem miasta, bo kto zrozumie te liczby? min samych odsetek. I widać, że mimo spłaty długów w zakończonej kadencji, czym tak się chwalono, mamy do spłacania niewiele mniej niż na jej początku. Ale nie w wielkości długów czy w przeliczeniach na głowę mieszkańca problem, a w tym, że miasto wróciło do życia na kredyt. Tak więc mamy kolejne potwierdzenie, że poprzednia ekipa zarządzająca ratuszem, zadbała tylko, by na „papierze" wyglądało na zmianę, a chodziło tylko o przeczekanie, by wskaźnik zadłużenia pozwalał na branie nowych kredytów. I tak wydamy te pożyczone pieniądze na inwestycje za środki unijne. A potem będziemy je spłacać. Przypomnę, że rok 2017 miasto zamknęło na plusie -17-milionowym. Choć dochody miało sporo niższe niż w tym roku i planuje mieć w kolejnym. Ale to bardziej wynikało z polityki rządzących i ich nieudolności, skutkiem czego było wstrzymanie wielu koniecznych i zaplanowanych wcześniej wydatków, np. na inwestycje, niż konieczności, bo już bieżący rok (2018) zamknie się deficytem w wysokości niemal 29 nienia zwiększenia podstawy opodatkowania o nowe nieruchomości i środki transportowe oraz wzrost stopnia ściągal- ności X min zł. I w to wliczana jest emisja obligacji na kwotę 32 min zł, na co, na wniosek prezydenta Roberta Biedronia, zgodzili się miejscy radni minionej kadencji. Tak więc już żyjemy na kredyt, a na 2019 rok planowane są kolejne pożyczki i wielki deficyt budżetu. Tymczasem dochody miasta z tytułu wpływających podatków, np. z PIT mieszkańców mają wzrosnąć rok do roku. Podobnież planuje się wyższe wpływy z podatku od nieruchomości i od środków transportu. Urzędnicy tłumaczą, że nie z podwyżki, a z „uwzględ- To skąd ten planowany deficyt? A no z rozdmuchanych wydatków, głównie na inwestycje związane ze środkami unijnymi. Na 2019 przypadnie -19,8 min zł z Unii, do czego trzeba dołożyć 17,9 min własnych. Od rządu z dotacji planowane jest tylko -1,6 min zł. I jak się przegląda plany na przyszłość, to miasto wcale nie ma zaklepa-nych państwowych środków. Tak więc zapomnijmy o nowej hali widowiskowo-sportowej, której projekt opłaciliśmy, kwotą pęnad 800 tys. zł. Na przyszły rok hala to jedynie 50 tys. zł w budżecie! Planowane na przyszły rok inwestycje drogowe też nie zachwycają. Ot, ulice Władysława IV za milion, Legionów Polskich i Zaborowskiej za 4 min zł. Do tego kończenie dróg rewitalizowanych w centrum. A na Stary Rynek jest jednak tylko 400 tys. zł. Ale dalszych etapów ringu brak! Władza zadbała o urzędników, bo mowa o planowanej podwyżce wynagrodzeń oraz kwotach na dwa różne remonty w ratuszu. I na koniec, jest to pierwszy budżet miasta, który musi 4 zakładać otwarcie akwaparku i dodatkowe koszty. Zobaczmy, jak to wyjdzie w praktyce. ©@ - TO WYJĄTKOWO WYSOKI BUDŻET To wyjątkowo wysoki budżet.dochody miasta skoczą aż do 558,9 min zł. Ale to tylko matematyka, gdyż wliczone w to jest ponad 36 min, które samorząd dostaje i musi rozdać na program 500+ oraz środki unijne na rewitalizację, węzeł transportowy, kliny zieleni, termomodernizację itd. Wydatki to aż - 581,3 min zł. Na pokrycie deficytu samorząd wyemituje nowe obligacje, czyli znowu się zadłuży. PROPAGANDA A RZECZYWISTOŚĆ W 2017 roku lewicowe media tak wychwalały budżetowe dokonania Roberta Biedronia w Słupsku: „Ależ Biedroń zaczarował kasę Słupska. Odziedziczył dziurę budżetową, a teraz... ma 28 min nadwyżki" - to Natemat. „Biedroń „czarodziejem" od miejskich finansów. Załatał dziurę w budżecie - i to z nadwyżką" - to Gazeta Wyborcza. A prawdę pokazuje budżet 2018 i 2019, oba przygotowane za rządów poprzedniego prezydenta. POŁ ŻARTEM. PÓŁ .••• ■ ■" _-&• 3E "Z I jak tu parkować?