Gdzie szukać Twojego „Głosu Pomorza"? Sprawdź nasze punkty sprzedaży STRONA TO I 2,40 NrlSSN0137-9526 £> s «N £ 0 5 $ 1 I ZŁ W TYM 8%VAT Nrindeksu348-570 770137 952046 x Zanim wyrzucisz urzędowy dokument, zniszcz go - str. 8 k | D Z i E NN1K POMORZA Czwartek 22 listopada 2018 Robert Kubica wraca do Formuły 1. Będzie j eździł w teamie Wiliiamsa STRONA 19 mlAC)A Rak prostaty. Roczne tempo wzrostu zachorowalności osiąga 2-3 procent STRONA 2 "f Pierwsza sesja rady Jacek Maniszewski został przewodniczącym Rady Miasta w Ustce STRONA 3 Igggsp; Dzień Pracownika Socjalnego. Wyróżnienia od słupskiego starosty i protest pracowników MOPR STRONA 4 Słupska władza zaprzysiężona na pięcioletnią kadencję Nowa prezydent, dotychczasowa przewodnicząca Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl ^ ^ ^ Sbtftsk Od wczoraj Krystyna Daniiecka-Wo-jewódzka jest prezydentem Słupska. Podczas pierwszej sesji rady miasta tej kadencji wybrano też przewodniczącą rady. Oficjalnie od środy Słupsk ma nowe władze miasta. Wczoraj zaprzysię-żono nową radę miasta na wydłużoną, pięcioletnią kadencję, i prezydenta miasta. Krystyna Danilecka-Wojewódzka, dotychczasowa wiceprezydent Słupska, przejęła stery ratusza po prezydencie Robercie Biedroniu, który pożegnał się z urzędem, ale został miejskim radnym. Nowa prezydent Słupska ogłosiła wczoraj, kto będzie pełnić obowiązki jej zastępców (szerzej piszemy o tym na str. 4). Co ciekawe, na stanowisko przewodniczącej rady wybrano ponownie Beatę Chrzanowska z Platformy Obywatelskiej. Jej kandydaturę zgłosiły dwa kluby, ale wyboru dokonano jednomyślnie. ©® WIĘCEJ STRONA 4 Krystyna Danilecka-Wojewódzka przejęła władzę w ratuszu po swoim dotychczasowym szefie Robercie Biedroniu. Były prezydent został radnym 977013795204647 02 Druga strona Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Pogoda w regionie Dzisiaj 2°C -6°C Barometr 1027.8mbar Wiatr płd/zach.8km/h Uwaga w nocy mróz Piątek 2°C -ix Sobota 4°C 2°C Niedziela 5°C -3°C Uwaga: słoniecznie, ale zimno Wojciech Frełichowski wojaech.frelichowski@gp24.pl NOWY SAMORZĄD WYSTARTOWAŁ ■> | owa rada miejska Im I w Słupsku oraz nowa 1% I pani prezydent rozpo-I \l częli wczoraj oficjalnie I m urzędowanie. Także w Ustce i Miastku odbyły się pierwsze sesje nowo wybranych rad miejskich. Również burmistrzowie tychże dwóch miast oficjalnie zasiedli w swoich gabinetach. Włodarze miast wygłosili swoje expose, czyli przemówienia programowe, w których poinformowali o planach na rozpoczynającą się kadencję. Moją uwagę zwróciło oczywiście wystąpienie prezydent Słupska Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej. Znalazła się w nim m.in. zapowiedź budowy przejścia pod torami, mającego połączyć ulicę Wojska Polskiego - czyli de facto Śródmieście, z osiedlem Zatorze. O takiej inwestycji mówi się w Słupsku już od... połowy lat 70. XX wieku, czyli od chwili kiedy rozebrano przedwojenny dworzec i szykowano się do budowy nowego. Z planów nic nie wyszło, a nowy dworzec powstał dopiero pod koniec lat 80.1 kiedy go budowano, też mówiono o podziemnym przejściu do Zatorza. Po upadku PRL co jakiś czas o planie wspominano. Dwa lata temu sprawa nabrała rumieńców, a to za przyczyną umowy z marszałkiem województwa, który dał 34 min zł na budowę węzła komunikacyjnego w Słupsku. Władze miejskie zapowiadały, że roboty ruszą pod koniec 2018 r. Nie ruszyły. Trzymam za słowo obecne władze, że przejście w końcu powstanie. ©® Głos Pomorza „Umarłych wieczność dotąd trwa Dokąd pamięcią im się płaci Chwiejna waluta. Nie ma dnia By ktoś wieczności swej nie stracił" NEKROLOGI Zamieść nekrolog, kondolencje lub wspomnienia 0 najbliższych, którzy odeszli, w Głosie Pomorza 1 bezterminowo na stronie www.nekrologi.net jr ' s" Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 20 listopada 2018 roku odszedł mój kochany Mąż, nasz Tata i Dziadek śtp Bogumił Jankowski Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 24 listopada 2018 r. na Starym Cmentarzu w Słupsku. Wystawienie w kaplicy o godz. 13 30, wyprowadzenie o godz. 14.00. Msza św. o godz. 7.30 w kościele NSJ. Pogrążona w smutku Rodzina Wyrazy szczerego współczucia Panu Zbigniewowi Sędzickiemu oraz Jego Rodzinie z powodu śmierci Teścia składają Dyrektor i Pracownicy Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku Temat ważny, choć dla panów dość wstydliwy Zdtmie Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowicz@polskapress.pl Rozmawiamy z dr. Bartoszem Itrychem. ordynatorem oddziału onkologii klinicznej i chemioterapii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku. Listopad jest miesiącem profilaktyki w kierunku raka prostaty. Jak powszechny jest ten nowotwór? Rak gruczołu krokowego jest jednym z najczęściej występujących nowotworów złośliwych w Europie u mężczyzn. Roczne tempo wzrostu zachorowalności szacuje się na poziomie 2-3 procent. Według Krajowego Rejestru Nowotworów, w 2015 roku w Polsce zarejestrowano 14 211 zachorowań na raka gruczołu krokowego. Rak prostaty to choroba mężczyzn. W jakim wieku chorują najczęściej? Rak gruczołu krokowego najczęściej występuje po 65 roku życia i jest drugim, po raku płuca, nowotworem występującym u mężczyzn w Polsce. Jakie są pierwsze objawy, które powinny mężczyznę zaniepokoić i skłonić do badania? Większość, 75 procent, jest wykrywana w stadium bezobjawowym, z chorobą ograniczoną do narządu. Ewentualne objawy ze strony dolnych dróg moczowych wiążą się zazwyczaj ze współistniejącym łagodnym rozrostem gruczołu krokowego. Nowotwory zaawansowane Bartosz Itrych: Uważa się. że do czynników zwiększających ryzyko zachorowania należą wiek, rasa czarna, czynniki genetyczne, czynniki środowiskowe, przewlekły stan zapalny miejscowo mogą powodować utrudnienie odpływu moczu z pęcherza moczowego, przejawiają się bólami w kroczu i podbrzuszu, a czasem może dochodzić do zatrzymania moczu. W stadium choroby przerzutowej, głównie w przypadku przerzutów do układu kostnego, pierwszym objawem choroby mogą być bóle kostne oraz złamania patologiczne. Jakie badanie powinien wykonać mężczyzna, aby zdiagnozować chorobę? Podstawowym badaniem przedmiotowym jest badanie stercza przez odbytnicę, mogące ujawnić nadmierną twardość, wyczuwalny guzek lub masywny naciek nowotworowy sięgający do kości. Czułość izolowanego badania per rectum w diagnostyce raka stercza jest ograniczona, jednak stwierdzenie nieprawidłowości ma związek z większym stopniem złośliwości w skali Gleasona. Znaczenie oznaczeń stężenia PSA w surowicy krwi w ramach badań przesiewowych było analizowane w dwóch wielo-ośrodkowych badaniach klinicznych przeprowadzonych w populacji mieszkańców USA i Europy. Po siedmiu latach obserwacji stwierdzono, że wykrywalność raka gruczołu krokowego jest wyższa wśród mężczyzn poddanych badaniom przesiewowym. Na warsztatach, które się w piątek odbędą w słupskim szpitalu, ma być także psycholog. Jaka jest jego rola w leczeniu pacjenta z nowotworem? Choroby nowotworowe wywołują uczucie lęku i bezradności. Przewlekłe choroby 0 niepewnym rokowaniu stanowią poważne wyzwanie pod względem fizycznym, emocjonalnym, rodzinnym, społecznym, duchowym i materialnym. Długi czas trwania choroby, trudne leczenie powodują silny i przewlekły stres psychologiczny. Aktywne wsparcie ze strony psychologa umożliwia często podjęcie 1 prowadzenie leczenia. Magdalena Olechnowicz I O warsztatach piszemy obok ZDJĘCIE DNIA W Teatrze Rondo w Słupsku z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę odbył się koncert „Niepodległość - ważne słowo". Wystąpili uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 w Słupsku, na co dzień udzielający się w szkolnym zespole Marzenie. ■iwiinwifla Na tzyteHk6w czekamy w redałeg jGtosu Pomoraa* w Słupsku przy ii Henryka Pobożnego 19 M 59848 8100 Bogumiła Rzeczkowska bogumila.r7eakowska@gp24.pl ZDROWIE Rak prostaty. Spotkanie dla pacjentów i ich bliskich w szpitalu W listopadzie, który jest Miesiącem Walki z Rakiem Prostaty, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku, razem z fundacją OnkoCafe zaprasza na warsztaty pt. „Rak prostaty. Rola wsparcia w przebiegu leczenia, czyli co powinieneś wiedzieć". Warsztaty będą miały charakter otwartego spotkania z pacjentami onkologicznymi i ich bliskimi. Organizatorzy zachęcają do udziału wszystkich, których dotknęła choroba. W programie są wykład lekarza specjalisty oraz warsztaty z psychologiem-W trakcie spotkania chorzy będą się mogli dowiedzieć, czym jest rak prostaty, jak się nie zagubić w przebiegu leczenia choroby, jakie są nowoczesne formy leczenia raka. Psycholog poruszy m.in. temat emocjonalnych potrzeb pacjentów i ich bliskich w trakcie leczenia raka prostaty oraz podpowie, gdzie szukać wsparcia i pomocy w trakcie terapii. Udział w spotkaniu jest bezpłatny. Odbędzie się ono w piątek, 23 listopada, o godz. 15, w sali konferencyjnej budynku administracji słupskiego szpitala przy ul. Hubalczykówl. | cytatyztwfttera | Marcin Kierwiński. Platforma Obywatelska Wstyd PiS boi się komisji śledczej, boi się Komisji Finansów ws. #aferaKFN. To najlepszy dowód na to, że p. Chrzanowski był jedynie narzędziem w rękach ważnych polityków.... Marcin Horala. Prawo i Sprawiedliwość Z dzisiejszych zeznań wynika, że realnie prawo podatkowe w Polsce pisali: partner w Ernst & Young do spółki z „cieniem" Janusza Palikota, a ich decyzje narzucał ministerstwom i Sejmowi Sławomir Nowak, dyrektor gabinetu politycznego Donalda Tuska. | WALUTY z 2111.2018 1 USD 3,7829 EUR 43070 -) CHF 3,8029 GBP 4.8353 -) (+) wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-) spadek cen w stosunku do notowania poprzedniego Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Wydarzenia 03. Pierwsza sesja w Ustce. Jacek Maniszewskt został przewodniczącym Rady Miasta Ustka. Bogumiła Rzeczkowska , bogumila.rzeakowska@gp24.pl Ustka Wczoraj odbyła się pierwsza sesja Rady Miasta Ustka wybranej na kadencję 2018-23. Piętnaścioro radnych i burmistrz Jacek Graczyk złożyli ślubowanie. Radni podjęli też pierwsze uchwały. Obrady otworzyła radna seniorka Elżbieta Nadolna, prowadząc je do czasu wyboru przewodniczącego rady. Radna podziękowała mieszkańcom Ustki, którzy wzięli udział w wyborach i wybrali swoich przedstawicieli na tę kadencję. Po tym w obecności sztandaru miasta odbyło się ślubowanie i radni przeszli do wyboru przewodniczącego rady. Został nim Jacek Maniszewski, który był jedynym kandydatem do pełnienia tej funkcji. W tajnym głosowaniu otrzymał 15 głosów, co oznacza, że rada wybrała go jednogłośnie. m ** Brawa po wyborze Jacka Maniszewskiego na przewodniczącego rady. Od lewej radni: Przemysław Nycz. Paweł Basiński. Jacek Maniszewski. Urszula Pietrasiewicz Zastępcami Jacka Maniszewskiego zostali Paweł Basiński i Kamil Cichy. To również były jedyne kandydatury. Choć radna Adriana Cerkowska-Mar-kiewicz (jedyna z PO wśród 14 radnych z komitetu Jacka Graczyka) zgłosiła kandydaturę Leny Iwan-Kuci, by włączyć do kierownictwa rady kobietę, zgłoszona radna jednak podziękowała. Również wtajnym głosowaniu radny Kamil Cichy otrzymał 14 głosów, natomiast radny Paweł Basiński -15. Po złożeniu ślubowania burmistrz Jacek Graczyk powiedział: - To zaszczyt i zdaję sobie sprawę, że to bardzo duża od- powiedzialność - powiedział 0 swoim ponownym wyborze burmistrz. - Chciałbym program, który od czterech lat jest realizowany w naszym mieście, 1 którego wiele punktów jest w trakcie realizacji, zakończyć. To była główna motywacja, która skłaniała mnie do powtórnego ubiegania się o urząd burmistrza. Dzisiaj wiem jedno: że mieszkańcy ten program akceptują i że radni, którzy weszli do rady w większości ten program również akceptują. Dlatego ja mam trudną sytuację, gdyż nie będę mógł powiedzieć, że coś mi przeszkadza, żeby ten program zrealizować -zażartował Jacek Graczyk. - Jestem zadowolony. Będę realizował program, wiedząc że ciąży na mnie bardzo duża odpowiedzialność i będę chciał tej odpowiedzialności podołać. To wszystko, co się w mieście dzieje, to zasługa mieszkańców. My sami decydujemy 0 rozwoju miasta, o kierunkach, o zadaniach, które realizujemy. Nikt z zewnątrz nam tego nie podpowiada. To my ustalamy. Dlatego odpowiedzialność jest wielka i wierzę, że tym obowiązkom podołamy. Sztuką jest wykorzystywanie mądrości mieszkańców, gdyż nie tylko rada, nie tylko burmistrz, posiadają tę wiedzę 1 możliwości. Powinniśmy zbierać pomysły mieszkańców i je realizować. liczę na zaangażowanie, kreatywność i podpowiedzi mieszkańców. Po tym burmistrz wręczył ranym flagi Ustki. Radni - za zgodą komisarza wyborczego - zmienili porządek obrad. Byli równie jednomyślni, uchwalając ustawowe zmiany w statucie miasta i ustalając wynagrodzenie burmistrza do kwoty w maksymalnej wysokości -10180 złotych. To oznacza podwyżkę, bo rada poprzedniej kadencji, wykorzystując nowe przepisy, dodatkowo obniżyła „widełki" burmistrza i od l lipca Jacek Graczyk zarabiał 9380 złotych. Na zakończenie sesji Jan Olech, przewodniczący Rady Powiatu Słupskiego, a w przeszłości burmistrz Ustki, pogratulował radnym i burmistrzowi Jackowi Graczykowi. - Osiągnęli państwo wspaniały wynik, dotychczas nieosiągalny - powiedział, życząc podejmowania uchwał służących mieszkańcom i rozw >-jowi miasta, dalszego pozysl i-wania środków unijnych i d )-brej współpracy, między samorządami usteckim i powiatowym. c Pierwszą sesję tej rady nadawano na żywo na YouTube. ©© Przyznał się do pobicia kolegi, ale przekonywał, że zabić nie chciał. Do zgonu bezdomnego przyczyniły się... promile Zwokmuty Joanna Krężełewska joanna.krezetewska@gk24.pl Choć finał sprzeczki i bójki był tragiczny, sąd nie skazał oskarżonego za zbrodnię zabójstwa. M.in. w oparciu o opinię biegłego lekarza zmienił kwalifikację czynu i wymierzył Włodzimierzowi D. karę 3 lat więzienia. Wracamy do sprawy śmierci w pustostanie zajmowanym w Koszalinie przez osoby bezdomne. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zakończył się proces w sprawie śmierci Mariusza H. Zarzut zabójstwa prokurator postawił 57-letniemu Włodzimierzowi D. Do zdarzenia doszło w nocy z 31 października na l listopada 2017 r. w pustostanie przy ul. Kaszubskiej na terenie tzw. koszalińskiego manhattanu. - Wieczorem przyszedł tam Włodzimierz D. Między nim a pokrzywdzonym doszło do kłótni i bójki. Oskarżony bił Mariusza H. pięściami. Mężczyzna przewrócił się na potłuczone szkło. D. zaczął go kopać. Kilkoro bezdomnych zaczęło krzyczeć,' by przestał. Część Włodzimierz D. przyznał się do pobicia kolegi. Sąd, w oparciu o zgromadzone dowody, dał wiarę jego słowom z nich wolała milczeć, bo bała się awanturującego się oskarżonego - o ustalonym stanie faktycznym mówił sędzia Waldemar Katzig, przewodniczący składu orzekającego. Włodzimierz D. przyznał się do pobicia kolegi, jednak przekonywał, że zabić nie chciał. - Miał mi oddać pieniądze, ale zaczął się szarpać i tak wyszło. Żałuję, że nie uderzyłem go tylko raz - wyjaśniał oskarżony w czerwcu podczas pierwszej rozprawy. - Zażądałem od niego zwrotu pożyczki. Był mi winien jakieś 70 czy 80 złotych. Za zabójstwo z zamiarem ewentualnym prokurator w mowie końcowej zażądał dla Włodzimierza D. 15 lat pozbawienia wolności. - Pobił pokrzywdzonego, kopał go. Gdy Mariusz H. upadł, oskarżony usiadł do stołu i pił dalej, nie przejmując się swoją ofiarą - za-znaćzyłprokurator. '<■" ir' Obrońca był zdania, że nie doszło do zabójstwa. - Mój klient, zadając ciosy, nie obejmował skutkiem śmierci. Obrażenia nie spowodowałyby jej, gdyby nie stan upojenia Mariusza H. oraz gdyby ktokolwiek z tak licznej grupy pijących alkohol zareagował - podkreślił. I to właśnie do wniosku Gdyby ktokolwiek udzielił Mariuszowi H. pomocy, o bójce wiedzieliby dziś tylko jej uczestnicy sędzia Waldemar Katzig obrońcy sąd się przychylił, zmieniając kwalifikację czynu na spowodowanie średniego lub lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Za to art. 157 par. 1 Kodeksu karnego przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Włodzimierz D. został skazany na 3 lata więzienia. - Decydujące znaczenie miała opinia biegłego lekarza - zaakcentował sędzia Katzig. Zgodnie z nią rana cięta głowy, która powstała w momencie upadku pokrzywdzonego na szkło, powodowała rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni, ale nie zagrażała bezpośrednio życiu. Gdyby nie stan upojenia alkoholowego, pokrzywdzony mógłby przeżyć. Mariusz H. miał jednak we krwi 3,4 promila alkoholu. - Nie opatrzył głowy. Nie pomógł mu żaden z uczestników libacji. Gdy zorientowali się, że stało się coś złego, jak zeznali ciało było już zimne - wskazał sędzia. Jedna z kobiet krzyczała, by H. się odsunął, bo zakrwawi materac... Fakty przemawiające przeciwko zbrodni zabójstwa to m.in. to, że oskarżony nie oddalił się z miejsca bójki oraz użyczył też swego telefonu, by wezwać pogotowie. - Zapewne, gdyby ktokolwiek udzielił pokrzywdzonemu pomocy, bądź zadbał o siebie sam, o bójce wiedzieliby dziś tylko jej uczestnicy - skwitował przewodniczący. Wyrok jest nieprawomocny. Prokurator zapowiedział złożenie wniosku o pisemne jego uzasadnienie. Po zapoznaniu się z jego treścią zapadnie decyzja o ewentualnym odwołaniu. Skpsk ! ; Dzień Osób Niepełnosprawnych w bibliotece W poniedziałek, 3 grudnia, Miej-r ska Biblioteka Publiczna zapraszb do czytelni głównej przy ul. C Grodzkiej na obchody Międzynarodowego Dnia Osób Niepełnosprawnych organizowane wspólnie z Zakładem Opiekuńczo --Leczniczym w Kobylnicy. Podczas spotkania w godzinach 12-14 podopieczni ZO-L zaprezentują swoje zdolności artystyczne. Będzie to występ oraz kiermasz wyrobów ręcznych, który poprzedzi prezentacja działalności ośrodka. (MARA) Stupsk Wieczór poezji i turniej poetów. Zaprasza Władca Lalek Teatr Władca Lalek (ul. Arciszewskiego 22, DS 3 Akademii Pomorskiej) zaprasza w poniedziałek, 3 grudnia, na godzinę 19 na wieczór poświęcony roli poezji w dramacie. Adam Walny, aktor, scenograf, dramaturg i reżysef wygłosi wykład „Szekspir -made in Poland". Następnie odbędzie się kolejny slam, czyli turniej poetycki. Zgłoszenia do niego przyjmowane będą na godzinę przed spotkaniem. Udział wslamiejest bezpłatny. (MARA) - - —-----"------- 04__Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Jest prezydent, są zastępcy. Pierwsza sesja tej kadencji Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Słupsk Krystyna Danilecka-Woje-wódzka jest od wczoraj prezydentem Słupska. Przewodniczącą rady ponownie została Beata Chrzanowska. Radni poparli ten wybór jednogłośnie. Co ciekawe, jej kandydaturę zaproponował klub PO i radny Robert Biedroń. Wybór przewodniczącej rady miasta nie wzbudził najmniejszych wątpliwości. Beata Chrzanowska była jedyną kandydatką na to stanowisko, którą zgłosiły aż dwa kluby radnych. Obok rodzimej Platformy na Chrzanowską wskazał też Robert Biedroń. Były prezydent Słupska, dziś radny z klubu Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej, podkreślał, że w ubiegłej kadencji, pełniąc już tę funkcję, Beata Chrzanowska potrafi się wznieść ponad polityczne podziały na rzecz interesów miasta i jego mieszkańców. Deklaracja Biedronia była zaskoczeniem. Tak przynajmniej odebrał ją Bogusław Dobkowski z PO, który przewodniczył obradom. Oficjalnie nie jest to zapowiedź koalicji dziewięcioosobowego klubu prezydent miasta z siedmioosobowym klubem radnych Platformy. Co znamienne, w tajnym głosowaniu za Beatą Chrzanowską opowiedzieli się też pozostali radni z PiS. Przewodniczącą wybrano więc jednogłośnie. Następnie na urząd zaprzysiężono Krystynę Danilecką-Wojewódzką. - Z każdym mieszkańcem miasta czuję się w stu procentach utożsamiona - podkreślała podczas swojego wystąpienia Jak zawsze na pierwszą sesję nowej rady radni przyszli ubrani w tradycyjne togi Przed nami trudne zadania, ale myślę, że realne. Proszę radę 0 wsparcie. Wspólnie damy radę Krystyna DanHecka-Wojewódzka prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. - Chciałabym tworzyć nowe rozdanie w naszym mieście wspólnie z jego radą. O życzliwość, wsparcie zabiegam z moimi współpracownikami. Do prezydialnego stołu zapraszam Martę Makuch 1 Marka Golińskiego. Marta Makuch od środy jest pierwszym zastępcą prezydent miasta. Jest słupszczanką, ukończyła ILO w Słupsku i kul-turoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Jest też, jak ją przedstawiono, absolwentką niezliczonej liczby kursów, a od wielu lat jest rozpoznawalna jako działaczka organizacji pozarządowych, m.in. jako prezes Centrum Inicjatyw Obywatelskich. Jej współpraca z samorządami i wiedza w zakresie pozyskiwania środków zewnętrznych ma zostać wykorzystana w ratuszu. Z kolei słupszczanin Marek Goliński to były asystent wojewody pomorskiego, zastępca dyrektora wydziału infrastruktury Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku, wreszcie dyrektor wydziału ds. zarządzania funduszami. Po 14 latach pracy w urzędzie wojewódzkim przeszedł do pracy w samorządzie. Był radnym gminy Kolbudy, a przez ostatnie osiem lat jej wicewójtem. Jakie zadania stawia sobie nowa władza? Prezy- dent Danilecka-Wojewódzka mówiła o szeregu wyzwań, od zrewitalizowania ulicy Leśnej, przez przebudowę Parku Kultury i Wypoczynku, gdzie ma powstać lodowisko i hala po budowę ringu, będącego alternatywną drogą na osiedle Hubalczyków. W kontekście zmian na lepsze mówiono też o Słupi, gdzie mają powstać bulwary i powrócić kajaki. Prezydent zapowiedziała też przebudowę Starego Rynku, który ma zmienić się w ciągu trzech lat. Podobnie ulica Wojska Polskiego, która zmieni się po wybudowaniu przejścia pod torami. Zatorze ma zyskać nowe chodniki i parkingi. Osiedle Niepodległości rozwijać ma się w kierunku Bierkowa. Razem z ościennymi gminami uporządkowana ma zostać komunikacja drogowa. ©® l\)wiat słupski Uczcili Dzień Pracownika Socjalnego Wczoraj z z okazji Dnia Pracownika Socjalnego starosta słupski spotkał się z dyrektorami oraz pracownikami domów pomocy społecznej. Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Słupsku oraz Centrum Administracyjnego Domów dla Dzieci. Wyróżniający się pracownicy powiatowych jednostek otrzymali listy gratulacyjne. Dzień Pracownika Socjalnego został ustanowiony w1990 r., na pamiątkę spotkania Jacka Kuronia z pracownikami pomocy społecznej w miejscowości Charzykowy. Dzień Pracownika Socjalnego jest świętem wszystkich pracowników służb społecznych, (maz) Przejście na ulicy Tuwima do zmian. Pomysł już jest Słupsk Alek Radomski aleksander. radomski@gp24.pl Jeszcze tylko do piątku Zarząd Infrastruktury Miejskiej czeka na spostrzeżenia i uwagi od mieszkańców w sprawie pomysłu przebudowy skrzyżowania ulicy Starzyńskiego z J. Tuwima. Choć przebudowa to pomysł wydziału polityki transportowej słupskiego ratusza, to o gotowej już koncepcji zawiadamia Zarząd Infrastruktury Miejskiej. Pomysł na zmiany w tym miejscu, to przede wszystkim wyprostowanie ciągu pieszego biegnącego z ul. Starzyńskiego w kierunku placu Zwycięstwa. Oznacza to, że przejście dla pieszych znajdujące się na ul. Tuwima zostanie przesunięte o kilka metrów w stronę ul. Anny Łajming. Na tyle, aby w jego obrębie mógł pojawić się przejazd dla rowerów. Sama zebra ma zostać poszerzona dwukrotnie. Większy będzie też chodnik, w konsekwencji zmian wymagać będzie też system odwodnienia drogowego. Inna będzie też lokalizacja sygnalizacji świetlnej. Jedną z pierwszych uwag wniósł ZIM, czyli zarządca miejskich dróg i jednocześnie organizator tych minikonsultacji. Urzędnicy liczą, że przyszły projekt uwzględni również teren bliżej parku, gdzie kruszeje nawierzchnia z kostki brukowej. W obrębie całej krzyżówki docelowo powinny pojawić się kamienne płyty większego formatu. Podobne do tych na ul. Starzyńskiego. • Tymczasem na przebudowę w budżecie miasta pieniędzy nie ma. Są za to plany. Głównie na montaż słupków blokujących wjazd na chodnik na ul. Starzyńskiego. Ma to zapobiec parkowaniu i niszczeniu płyt granitowych. Oproblemiepisaliśmywietokrot-nie. Również o tym, że w zamyśle władz miasta ul. Starzyńskiego staćmasiędeptakiem. Uwagi do koncepcji można zgłaszać do piątku, 23 listopada, do słupskiego ZIM za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres: zim@zimslupsk.com. ©® Słupski MOPR też protestuje na czarno Stupsk Alek Radomski aleksander. radomski@gp24.pl Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku przyłączają się do ogólnopolskiego protestu pracowników służb pomocy społecznej. Postulaty to m.in. poprawa warunków pracy i wzrost wynagrodzeń. Wczoraj obchodzono Dzień Pracownika Socjalnego. Tegoroczne obchody zbiegają się z protestami w ośrodkach pomocy w całym kraju. Ich personel przez cały tydzień przychodzi do pracy ubrany na czarno, z plakietkami informującymi o akcji. - My także włączamy się do tego protestu - informuje Klaudiusz Dyjas, dyrektor MOPR w Słupsku. - Przed pracownikami socjalnymi, asystentami rodziny, koordynatorami rodzinnej pieczy zastępczej stawia się ogromne wymagania. Muszą mieć wiedzę z każdej praktycznie dziedziny: psychologii, socjologii, pedagogiki, pracy socjalnej i innych. Wymagane są kursy i wyższe wykształcenie, a zarobki są nieco wyższe od pensji mini- malnej w naszym kraju. Protestujemy przeciwko polityce Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które nie pali się do spełnienia postulatów służb pomocowych. Postulatami, które stawiają protestujący, są zmiany legislacyjne umożliwiające wzrost płac, poprawę warunków pracy. Dla przykładu, pracownik ośrodka może liczyć na dodatek do pensji za pracę w terenie. Nie uległ on jednak zmianie od 2006 roku i niezmiennie pozostaje na poziomie 250 zł brutto. Jak informuje słupski MORP, powołując się na ekspertów pomocy społecznej, w branży obserwuje się duży odpływ kadr i zmiana charakteru wykonywanej pracy, starzenie się kadry czy coraz mniejsze zainteresowanie młodych ludzi po studiach wykonywaniem zawodu pracownika socjalnego. Protest organizują Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej, Związek Zawodowy Pracowników Socjalnych, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Asystentów Rodziny i Komisje Zakładowe NSZZ „Solidarność". O® Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Materiały informacyjne Partnerem cyklu jest PKN Orlen SKS ON TOUR. CZYLI WIELKIE ŚWIĘTO SPORTU NA HALI W KARLINIE Jak młodzież zachęcić do uprawiania sportu? Jak sprawić, by nie mogła doczekać się następnych zajęć wychowania fizycznego? Organizatorzy akcji „SKS on Tour" znaleźli na te pytania ciekawą odpowiedź... 05 Program Szkolny Klub Sportowy, którego elementem jest cykl imprez „SKS on Tour", to zakrojona na szeroką skalę akcja skierowanej do dzieci i młodzieży. Program SKS został zainicjowany przez Ministra Sportu i Turystyki Witolda Bańkę. Akcja wspierana jest przez PKN ORLEN, który od wielu lat jest mecenasem polskiego sportu, promuje zdrowy styl życia i stara się aktywność fizyczną zaszczepić dzieciom od najmłodszych lat. Szkolny Klub Sportowy to program korzystający ze sprawdzonej formuły szkolnych, pozalekcyjnych zajęć sportowych SKS. Z założenia jest skierowany do uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Udział w nim bierze blisko 300 000 dzieci i młodzieży z 10 tysięcy szkół. W ramach programu, który jest realizowany w szkołach na terenie całej Polski, uczestnicy korzystają z bezpłatnych zajęć sportowych, prowadzonych przez nauczycieli wychowania fizycznego. W Zachodniopomorskim zaangażowanych w niego jest 330 szkół, zajęcia prowadzi ponad 500 nauczycieli, a uczestników tzw. SKSów jest około 15 tysięcy. Prócz planowych zajęć SKS, w dziewięciu miastach w Polsce organizowane jest wydarzenie „SKS on Tour", w którym udział wziąć mogą szkoły z danego regionu. Taka akcja „wyjazdowa" miała miejsce i u nas - w hali Homanit Arena w Karlinie. Udział w niej wzięło około 300 uczniów. Przyjechali do Karlina z 14 szkół z naszego regionu. Sport to przecież taka świetna zabawa Główne cele i założenia programu to przede wszystkim upowszechnianie sportu wśród dzieci i młodzieży. Program ma zachęć do regularnej aktywności oraz promować nowoczesne formy, dlatego wśród zajęć, do których organizatorzy zaprosili uczestników wydarzenia w Karlinie, było kilka nietypowych sportowych dyscyplin. - Chcemy młodym pokazywać, że warto się ruszać, że aktywność jest super, że ruch Boks byt jedną z 14 aktywności fizycznych, które przygotowali organizatorzy Absolutny hit imprezy w Karlinie, czyli wspinaczka to zdrowie, chcemy się dzielić pozytywną energią - mówi Magda Ustianowska z Instytutu Sportu - Państwowego Instytutu Badawczego, który jest krajowym operatorem Programu Szkolny Klub Sportowy. -1 widać, że to działa, bo dzieci są tu dzisiaj szczęśliwe. Uśmiechnięte. Bawią się dobrze. My organizatorzy też - zapewnia Ustianowska. Jeden dzień -14 dyscyplin sportowych Głównym założeniem organizacyjnym „SKS on Tour" jest realizacja tzw. obwodów stacyjnych, podczas których uczestnicy poznają nowe formy aktywności oraz poddawani są testom sprawności fizycznej. Wydarzenie trwa kilka godzin i ma formę świetnej zabawy - organizatorzy zapewniają uczestnikom także posiłek i napoje. Każdy z uczestników dostaje też SKSową koszulkę. W Karlinie takich stacji było 14, czyli tyle, ile grup SKS. Wybór dyscyplin był ciekawy -wspinaczka, zajęcia gimnastyczne, boks, speed-ball, deskorolka. Zaprezentowanie uczniom nowych dyscyplin to jedno z głównych założeń programu. Dzięki finansowemu wsparciu akcji przez PKN ORLEN, możliwe jest zapoznawanie dzieciaków z dyscyplinami, na które nie ma czasu na regularnych lekcjach wf lub nie wpisują się w program nauczania wychowania fizycznego, tak jak np. jazda na deskorolce czy właśnie wspinaczka, która, jak wynika z naszych rozmów z uczestnikami wydarzenia, była najpopularniejszą dyscypliną podczas „SKS on Tour" w Karlinie. Mistrzowie jako trenerzy Jedną z atrakcji wydarzenia jest udział w spotkaniach z dziećmi i młodzieżą wybitnych polskich sportowców, którzy na kilka godzin zmieniają się w trenerów i prowadzą zajęcia z młodymi. W Karlinie zajęcia ogólnorozwojowe, atletyczne prowadził Piotr Lisek, polski lekkoatleta specjalizujący się w skoku o tyczce, medalista mistrzostw świata, halowych mistrzostw świata oraz dwukrotny halowych mistrzostw Europy. Wielokrotnie stawał na podium mistrzostw Polski w różnych kategoriach wiekowych. Lekkoatleta w rozmowie z nami nie ukrywał, że dla niego udział w takich akcjach jest ważny: SKS to forma sportu, którą zawsze my sportowcy chętnie wpieramy. Sam wywodzę się ze Szkolnego Klubu Sportowego. Dzieciaki na imprezach takich jak ta zawsze świetnie się bawią. Mam nadzieję, że zachęci ich to do częstszego bywania na lekcjach wychowania fi- zycznego,''bo to jeden z celów tej akcji. Jak zapewnia nasz rozmówca, dzięki takim akcjom i dzięki klubom sportowym młodzi ludzie odkrywają, że sport to nie tylko szkolny obowiązek, ale świetna zabawa, często lepsza niż telewizor, czy Internet. Trzeba tylko znaleźć swoją ulubioną dziedzinę, taką, która sprawia nam prawdziwą przyjemność. Na zajęciach z mistrzem SKSiaki wzięły udział w zajęciach ogólnorozwojowych z elementami lekkiej atletyki i gimnastyki. Dla uczestników imprezy trening ze znanym sportowcem to frajda i wielka motywacja. Potwierdzają to komentarze uczestników, którzy chcieliby w takich wydarzeniach brać udział choćby co tydzień. Paweł Milka z Dąbrowy mówi: - Wszystko jest naprawdę super, ale najbardziej to chyba na deskorolkach mi się podoba i na ściance wspinaczkowej też było fajnie. Julii Sewalc z Koszalina najbardziej podobała się... fotobudka, w której razem z koleżankami mogła sobie robić zabawne zdjęcia, które będą dla nich miłą pamiątką z tego wypełnionego sportem dnia. Ze sportowych aktywności Juli zdecydowanie najbardziej podobała się wspinaczka: - Fajne jest to, że można wdrapać się tak wysoko i że wszystkie koleżanki mnie dopingowały. Do tej pory ulubioną dyscypliną Julii było bieganie, zdradziła nam, że jeździ z rodzicami na różne biegowe wydarzenia. Od teraz wspinaczka znalazła się na liście ulubionych sportowych aktywności Juli. Oskar Jarotek uwielbia piłkę nożną - lubi i grać i ogladać sportowe zmagania. Podczas spotkania w Karlinie najbardziej podobał mu się speed-ball: To jest super! Trzeba szybko odbijać piłkę i mieć wielki refleks! Szymon Prąciuk zachwycony był jazdą na deskorolce: -Można sobie pojeździć i się powywracać - śmieje się Szymon. - Super jest też ścianka wspinaczkowa. Boks też jest fajny. Wszystko jest super! Akcja to też okazja do wyciągania wniosków na przyszłość Przy okazji akcji takich jak ta w Karlinie Instytut Sportu prowadzi też badania nad kondycją i sprawnością najmłodszych Polaków. Badania odbywają się z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, jak np. platforma dynamometryczna, bieg wahadłowy z wykorzystaniem fotokomórki oraz inne próby, które pozwolą ocenić stan kondycji fizycznej młodzieży. - Prowadzimy różne testy sprawnościowe, które potem pozwolą nam wyciągać wnioski na temat kondycji młodych -komentuje nasza rozmówczyni Magda Ustianowska. - Ta akcja ma też na celu identyfikację i wspieranie talentów sportowych - dodaje. Plan zakłada, by badaniem objąć ponad 3 tysiące klubowiczów, którzy wezmą udział w programie „SKS on Tour". PKN ORLEN wpiera sportowców w każdym wieku Program Szkolnych Klubów Sportowych Ministerstwa Sportu i Turystyki wspierany jest przez PKN ORLEN nieprzypadkowo. Koncern z Płocka od lat mocno angażuje się w działania związane z upowszechnianiem sportu, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. To nie pierwszy projekt, który ma pozytywny wpływ na kształtowanie charakterów, przy jednoczesnym edukowaniu następców dzisiejszych mistrzów. Przykładem może być choćby ORLEN Warsaw Marathon, który od lat przyciąga tysiące uczestników, budując świadomość na temat roli codziennej aktywności dla zdrowia całej rodziny. Organizatorem cyklu SKSonTour jest Instytut Sportu -Państwowy Instytut Badawczy (krajowy operator Programu Szkolny Klub Sportowy). Informacje o progra-mie są dostępne na stronie: szkolnyklubspottowy.pl. 06 Polska Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 PiS niespodziewanie przejęło władzę w śląskim sejmiku Warszawa Jakub Oworuszko jakub.oworuszko@polskapress.pl Sensacja na Śląsku. Władzę w sejmiku województwa będzie sprawowało Prawo i Sprawiedliwość. Wszystko za spra-wą jednego radnego - Wojciecha Kałuży, który w ostatniej chwili przeszedł z Koalicji Obywatelskiej do klubu PiS. Mimo że PiS wygrało wybory do sejmiku na Śląsku, to zabrakło mu jednego mandatu, by samodzielnie sprawować władzę. Zarówno PiS, jak i Koalicja Obywatelska prowadziły rozmowy. Wszystko wyjaśniło się dopiero na dzień przed pierwszym posiedzeniem nowego sejmiku. We wtorek przed południem Ko-alicja Obywatelska, SLD i PSL podpisały porozumienie doty-czące współpracy w sejmiku wo-jewództwa śląskiego. Tym samym szeroka koalicja zapewniła sobie władzę w województwie z przewagą jednego radnego nad PiS. Jednak tego samego dnia wieczorem zawarto inne porozumienie - obok podpisów Michała Dworczyka i Grzegorza Tobiszowskiego z PiS na dokumencie znalazł się podpis Wojciecha Kałuży, który w wyborach startował z listy Koalicji Obywatelskiej (rekomendowany przez Nowoczesną). Uzyskał ponad 25 tys. głosów. PiS ogłosiło sukces. „Została podpisana deklaracja progra- mowa dla Śląska. Dzięki niej, po 17 latach, prawica zyskuje realną szansę na wzięcie odpowiedzialności za zarządzanie Województwem Śląskim" - napisał Michał Dworczyk,któryzramie-nia partii prowadził negocjacje z samorządowcami. Wojciech Kałuża został wicemarszałkiem województwa. Politycy Koalicji Obywatelskiej nie kryją zaskoczenia i oburzenia. „To korupcja polityczna" - mówią zgodnie. Tydzień temu PiS zawarł koalicję na Dolnym Śląsku. Tam doszło do porozumienia z Bezpartyjnymi Samorządowcami. Partia Jarosława Kaczyńskiego będzie sprawowała władzę w województwie lubelskim, łódzkim, podkarpackim, podlaskim, świętokrzyskimimałopol-skim. To w sumie osiem województw. Wciąż nie wiadomo, co z sejmikiem zachodniopomorskim. Zarówno Koalicja Obywatelska, jak i PiS muszą zawrzeć koalicję, aby w nim rządzić. Kilka dni temu z mandatu zrezygnował podróżnik Aleksander Doba (Bezpartyjni Samorządowcy), który miałbyćniechętny koalicji z PiS-em. Zastąpiła go Maria Unicka-Mądry, która nieoficjalnie jest otwarta na współpracę z PiS. W sejmikach w woj. lubuskim i warmińsko-mazurskim, władzę ma mieć KO, jednak, jak pokazał przykład woj. śląskiego, wszystko wyjaśni się na pierwszych sesjach. ©® PiS wycofuje sporne zapisy, ale ostatnie słowo należy do KE KJr Kacper Rogadn Twitter:@krogacin Warszawa Po miesiącach zażartego sporu 0 zapisy ustawy o Sądzie Najwyższym Prawo i Sprawiedliwość postanowiło ustąpić iwy -cofać kontrowersyjne punkty. Sędziowie przeniesieni w stan spoczynku będą mogfi wrócić do zawodu. Na stanowisku 1 prezesa SN pozostanie rów-niezMafgoizaiauersoorr. Kiedy 19 października Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zawieszał stosowanie spornych zapisów ustawy o Sądzie Najwyższym, posłanka PiS Krystyna Pawłowicz napisała na Twitterze: „Zamach TSUE na Polskę!". Podobne, choć może nie tak dosadne, głosy płynęły również od innych polityków Prawa i Sprawiedliwości W środę okazało się, że partia rządząca postanowiła dostosować się do zaleceń Komisji Europejskiej. Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, którą Sejm przeprowadził w w ciągu jednego dnia, zmienia przede wszystkim najbardziej sporny zapis, dotyczący przejściawstan spoczynku sędziówSN i sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego, po osiągnięciu wieku 65 lat. Zmiany zakładają, że sędziowie odesłani już w stan spo- Funkcjonariusze CBA przeszukali siedziby Ruchu i Alior Banku Kraków Marcin Banasik Na polecenie Prokuratury Okręgowej w Krakowie funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeprowadzili na terenie całego kraju przeszukania w siedzibach Alior Bank SA. Ruch SA. Jak podaje prok. Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie, akcja CBA związana jest ze śledztwem dotyczącym m.in. nieprawidłowości z udzieleniem przez ten bank kredytów Ruchowi. Przeszukane zostały wczoraj również inne firmy, śledczy nie podająjednak jakie. - Funkcjonariusze zabezpieczyli niezbędną dokumentację, w tym elektroniczną, związaną z nadzorowanym przez nas śledztwem - mówi prok. Janusz Hnatko. Ze zgromadzonego dotychczas materiału dowodowego wynika, iż w latach 2012-2018 os^y działające wimieniu Ruch SA mogły posłużyć się nierzetelną dokumentacją finansową tej spółki, w celu uzyskania linii kredytowej w Alior Banku SA w wysokości 153 min600tys. zł. Świadczyć to może - według prokuratury - o próbie wyłudzenia kredytu. Według krakowskich śledczych istnieje też prawdopodobieństwo, iż udzielenie i następnie utrzymanie tego wsparcia finansowego związane było z nadużyciem udzielonych uprawnień lub niedopełnieniem ciążących obowiązków, przez osoby zarządzające Alior Bankiem w latach 2012-2018. Działanie to mogło wyrządzić tej spółce szkodę w wysokości nie niższej niż 153 min 600 tys. min zł. Zdaniem prokuratury w celu wykreowania zadowalającej sytuacji finansowej Ruchu, potrzebnej doudzieleniakredytu, mogło dojść takżedo nadużycia udzielonych uprawnieńlub niedopełnienia ciążących obowiązków przez osoby zarządzające tą spółką. - Chodzi opozbawionyjakiej-kolwiek racjonalności zakup w20llroku obligacjikorporacyj-nych holenderskiej spółki Lurena Investments B.V. za kwotę 34 min dolarów i 110 min zł. Spółka zbyła też swoje nieruchomości. Spowodowało to szkodę na mieniu Ruchu w wysokości nie niższej niż 204 min 586 tys. zł - dodaje prok. Hnatko. Od miesięcy Ruch zalega z płatnościami wobec części wydawców, a zobowiązania finansowe spółki przekraczają 600 min zł. ©® ** ^ & Nowelizacja zakłada, że prof. Małgorzata Gersdorf dokończy kadencję na stanowisku I prezes Sądu Najwyższego OPINIA POLITOLOGA „NOWELIZACJA TO RUCH PRAGMATYCZNY" - Temat relacji z Europą jest jedyną kwestią, w której Prawo i Sprawiedliwość może czuć, że znajduje się w defensywie. W pozostałych kwestiach ma poparcie większości wyborców. Decyzja o nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym jest więc ruchem wynikającym z pragmatyki nadchodzących kampanii wyborczych - mówi prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. czynku będą mogli wrócić dopracy,jeżeli wyrażą taką wolę. Przepis dotyczący przechodze-niawstan spoczynku wwieku 65 lat został utrzymany, ale będzie on obowiązywał tylko tych sędziów, którzy objęli stanowisko już po wejściu w życie ustawy. Kluczowe jest również pozostawienie prof. Małgorzaty Gersdorf na stanowisku I prezesa Sądu Najwyższego. Jej kadencja trwa do 2020 roku. PiS przygotowywało swoich wyborców do zmiany zdania już od jakiegoś czasu. Występujący w mediach politycy tej partii coraz częściej powtarzali, że w celu osiągnięcia kompromisu z Komisją Europejską „jakieś zmiany w ustawie o SN mogłyby być dopuszczalne". Jako ostatni powiedział to wicepremier Jarosław Gowin. - Gotowi jesteśmy do pewnych zmian. Wmojej ocenie to są zmiany daleko idące, konsumujące zarzuty KE i TSUE - mówił w środę rano w Jedynce Polskim Radiu. Godzinę później poinformowano, że projekt nowelizacji ustawy znalazł się w Sejmie. -Wpolityce liczy sięskutecz-ność i czasami trzeba zrobić jeden krokdo tyłu, aby zrobićdwa do przodu - powiedział w Sejmie poseł PiS Stanisław Piotrowicz. - Ustawa, jeśli chodzi o skutki zabezpieczenia (TSUE), nie była potrzebna -mówiła I prezes SN Małgorzata Gersdorf. - Treść projektu eliminuje najpoważniejsze zastrzeżenia do obecnej ustawy. To postępowanie może wpłynąć na decyzję TSUE, ale nie musi -stwierdził natomiast sędzia Michał Laskowski, rzecznik SN. Nowelizacja nie jest też gwarancją rozwiązania sporu z Komisją Europejską. - Temat nowelizacji ustawy o SN jest tylko jedną kwestią. Komisja Europejska wyrażała swoje zaniepokojenie również jeśli chodzi o Trybunał Konstytucyjny, czy sądy powszechne w Polsce. Na pewno KE patrzy na temat praworządności w Polsce całościowo, a nie punktowo - powiedział Janusz Lewandowski, europoseł Platformy Obywatelskiej, w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press. Nowelizacja trafi teraz do Senatu. ©® SHHHHHNHI TOP 10 oszustw ubezpieczycieli Jak walczyć o swoje prawa? MOTO - -■ Pytaj w kioskach i salonach prasowych motosalon.motofakty.pl Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Polska i świat 07 NA ŚWIECIE ISewJersey Pomnik Katyński na starym miejscu. Na razie Pomnik Katyński w amerykańskim Jersey City pozostaje na razie na swoim dotychczasowym miejscu. Tak zdecydowali przedstawiciele Rady Miasta. Na razie, gdyż było to pierwsze glosowanie, a zgodnie z obowiązującym w tym mieście prawem wymagane są dwa. To ostateczne zaplanowano na 19 grudnia tego roku i wtedy zapadnie decyzja, czy pomnik pozostanie na dotychczasowym miejscu przy Exchange Place, czy też zostanie z uwagi na planowaną rozbudowę tego miejsca przesunięty. Zamieszanie wokół tego pomnika rozpoczęto się w kwietniu tego roku, kiedy burmistrz Jersey City zapowiedział, że planuje usunięcie pomnika, bo planuje się w tym miejscu stworzyć park. Taki pomysł wywołałgwałtowny protest amerykańskiej Polonii. Ostatecznie Rada Miasta postanowiła, że o wszystkim zdecydują głosowania w tej sprawie. (aip) Madryt Gibraltar „zagrał" w sprawie brexitu Szef hiszpańskiej dyplomacji Josep Borrell zagroził, że Madryt nie podpisze porozumienia w sprawie brexitu, jeśli nie zostanie wcześniej podpisana umowa mię-dzyjego krajem a Wielką Brytanią. Porozumienie w sprawie brexitu zaplanowano na 25 listopada. Wcześniej takie zapowiedzi składał hiszpański premier. Hiszpania nadal rości sobie prawa do należącego do Wielkiej Brytanii od 1713 r. Gibraltaru, (aip) Rzym Włoch Włochy chcą konfiskaty ratowniczego statku Zdaniem międzynarodowej organizacji Lekarze bez Granic (MSF), Włochy planują konfiskatę statku Aquarius, któryjest wykorzystywany do ratowania migrantów, którzy przez Morze Śródziemne starają się przedostać do Europy. Jednostka została wynajęta przez Lekarzy przez Granic oraz fundację SOS, która też wspomaga migrantów. Jak podają włoskie media, na pokładzie tej jednostki były 24 tony toksycznych materiałów, które Aquarius odstawił do jednego z włoskich portów. I to ma być powód konfiskaty statku przez śledczych. Zostały już zablokowane konta Lekarzy bez Granic i wspomnianej fundacji. MSF twierdzi, że władze włoskie walczą z migrantami i dlatego chcą przejąć Aguariusa. caif) Koreańczyk szefem Interpolu. Wygrał z rosyjskim generałem Kazimierz Sikorski Dubąj Kim Dzong Jang. przedstawiciel Korei Południowej, został wybrany na szefa Interpolu w głosowaniu Zgromadzenia Ogólnego tej międzynarodowej organizacji policyjnej w Dubaju. Jego kadencja potrwa dwa lata. Zdaniem obserwatorów wybór tego kandydata jest dużym ciosem dla Rosji, która mocno forsowała swojego kandydata, dotychczasowego wiceszefa Interpolu generała Aleksandra Prokopczuka. Był on jednym z faworytów. Zanim doszło do ostatecznej batalii, czterech amerykańskich senatorów wezwało w swoim liście administrację Donalda Trumpa, by zdecydowanie sprzeciwiła się kandydaturze Rosjanina. - To tak, jakby postawić lisa na straży kurnika - Za puszczenie luzem psa groźnej rasy grozi do 5000 zł grzywny Kraj Mocno wzrosły kary za niedo-pilnowanie psów. Właściciel zwykłego czworonoga może zapłacić1000zł. W maju z jednej z posesji na łódzkim Teofilowie wydostał się owczarek niemiecki. Pogryzł dziewczynkę. Miała rany na głowie i rękach. Zagoiły się, ale do tej pory dziecko budzi się w nocy i płacze. Zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości takich przypadków w całym kraju jest coraz więcej. Dlatego w znowelizowanym kodeksie wykroczeń zwiększone zostały kary za nie-dopilnowanie psów. Do tej pory za brak ostrożności w opiece nad psem groziła grzywna do 250 zł. Teraz za niedopilnowanie psa można będzie zapłacić nawet 1000 zł. Tyle samo grozi za drażnienie zwierzęcia. Ale jeśli ktoś będzie szczuł psem człowieka lub nie dopilnuje psa groźnego dla życia lub zdrowia ludzi może zapłacić maksymalną grzywnę w wysokości 5000 zł. W każdym przypadku grozi też ograniczenie wolności lub nagana. Jak mają być dopilnowane? Nowe przepisy nie oznaczają 5000 grzywny za spuszczenie ze smyczy leniwego jamniczka. To zależy od wewnętrznych regulaminów porządkowych miast i gmin. o® (aip) Handel w niedziele do poprawki Warszawa Posłowie PiS wnieśli do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta. W ich imieniu wystąpił Janusz Śniadek, poseł PiS i były przewodniczący „Solidarności". Projekt jest na razie owiany tajemnicą - nie jest dostępny w wersji elektronicznej i nie wiadomo, czego dokładnie dotyczy i co zakłada. Prawdopodobnie znajdą się w nim propo-zycje, które złożyła „Solidar- ność", czyli między innymi wydłużenie zakazu handlu na część soboty i poniedziałku oraz kwestia możliwości otwierania sklepów w niedziele jako placówek pocztowych, które są obecnie wyłączone spod ustawowego ograniczenia. Może to oznaczać, że nowelizacja ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta ma sprawić, by sklepy (między innymi Żabki) nie mogły udawać placówek pocztowych. Kolejna poprawka ma spowodować, że sprzedawać w dni wolne od handlu będzie mógł nie tylko właściciel, ale także jego rodzina. Handel w niedziele jest dozwolony jedynie w pierwszą i ostatnią niedzielę każdego miesiąca 2018 r. (z wyjątkami). Od l stycznia 2019 r. będzie dozwolony w jedną niedzielę w miesiącu - ostatnią. Zakaz nie obowiązuje m.in. w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, placówkach pocztowych. Za złamanie prawa grozi kara do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności. ©® (ah>) Za kandydaturą Kim Dzong Janga na szefa Interpolu opowiadał się m.in. sekretarz Stanu USA Mike Pompeo napisali w swoim dokumencie. W tym samym czasie Ukraina zagroziła wprost, że wystąpi z Interpolu, jeśli będzie kierował nią Rosjanin. Sprzeciw wyraziła wobec tej kandydatury też Wielka Brytania, Litwa oraz inne kraje członkowskie tej organizacji. Krytycy kandydatury rosyjskiego generała zwracali uwagę na niebezpieczeństwo politycznego wykorzystywania nakazów aresztowania wystawianych przez Interpol do nękania prze-ciwnikó w politycznych Moskwy. Przypominano przy okazji, że Prokopczuk służył wKGB, tajnej rosyjskiej policji politycznej i znał techniki rozpracowywania oponentów politycznych. Zdaniem ludzi z ukraińskich służb specjalnych Prokopczuk w latach 80. ubiegłego wieku był agentem wywiadu, który podlegał KGB, odpowiadał wtedy między innymi za rekrutację studentów z Europy iUSA. W połowie lat 90. Prokopczuk przebywał na placówce dyplomatycznej w Stanach Zjednoczonych, naprawdę była to jedinak tylko przykrywka dla kadrowego pracownika wywiadu zagra- nicznego Rosji. Bill Browder, amerykański finansista i wielki krytyk polityki prowadzonej przez Władimira Putina, porównał możliwy wybór Prokopczuka do przejęcia Interpolu przez... mafię. Reakcja Moskwy na te protesty była natychmiastowa, rzecznik Kremla Dmitrij Piesków określił przede wszystkim działania amerykańskich polityków jako „żywy przykład presji i wtrącania się w wybory". Ostatecznie nieformalny so-jusz europejsko-amerykański poskutkował. Rosjanin przepadł w decydującym głosowa-niu. Poprzednim szefem Interpolu był Chińczyk Meng Hongwei, który w tajemniczych okolicznościach najpierw zaginął, potem odnalazł ąię w Chinach i podał się w październiku do dymisji. Pekin poinformował, że toczy się przeciwko niemu śledztwo, bo podejrzewa się go o branie łapówek. Nieoficjalnie mówiono, że stracił swoich byłych mocodawców, których odsunięto od władzy w Chinach. ©® Siostry zaśpiewały hymn - sprawa trafiła do prokuratury Warszawa Siostry Godewskie zaśpiewały hymn na Święto NfepotBeglości. spadła na nie za to fała krytyki. Prezydent Andrzej Duda zaapelował do Polaków, aby w Święto Niepodległości przyłączyli się o godz. 12 do wspólnego śpiewania hymnu Polski. Na apel odpowiedziały siostry Godlewskie. Na Facebooku zamieściły swoje wykonanie. - Panie prezydencie, specjalnie na Pana prośbę odśpiewamy hymn narodowy na stulecie niepodległości - powiedziały i wykonały interpretację hymnu. Na Małgorzatę i Esmeraldę Godlewskie wylała się fala hejtu. Padły oskarżenia o profanację. Sprawę do prokuratury zgłosił Rafał Collins, dziennikarz TVN Turbo. - Te dwie ofiary losu są gotowe posunąć się do wszystkiego dla rozgłosu, do wtorku tj. 13.11.2018 daję wam czas na usunięcie obraźliwej wersji hymnu Polski, za który ludzie tacy jak ja oddaliby życie, ale wy tego nigdy nie zrozumiecie -napisał na FB. Jako że wideo nie zniknęło z Facebooka sióstr Godlewskich dziennikarz poinformował, że Esmeralda i Małgorzata Godlewskie, od kiedy pojawiły się w mediach, wzbudzają wiele kontrowersji zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez nie trafiło do prokuratury. W oświadczeniu siostry napisały, że setną rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę chciały uczcić po swojemu, czyli śpiewając. Zaznaczył jednocześnie, że nie wykonały hymnu Polski. - Wykonałyśmy Pieśń Legionów Polskich we Włoszech, autorstwa Józefa Wybickiego. Powstała ona w 1797 roku jako piosenka żołnierska. Nie wszystkim z was nasze wykonanie tej pieśni się spodobało, ale przecież nie ma obowiązku nas słuchać - napisały. Dodały, że każdy śpiewa jak umie i ma do tego prawo. - Jeśli odbiorą nam prawo śpiewania po swojemu, to co innego zabiorą nam później? Możecie być pewni, że jeśli zabronią nam śpiewać, kiedyś zabronią tego także wam - podkreśliły. Dziennikarz wykonanie uważa za prowokację dla wyższej oglądalności. - To moim zdaniem naprawdę obrzydliwe - ocenia. I dodaje, że to nie pierwszy raz, kiedy celebrytki profanują barwy narodowe. ©® (aip) 08 Poradnik Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Sprawy urzędowe (cz. 4) Urzędowe pisma? Tnij, rwij albo spal! Zaświadczenie z banku, urzędu? Zniszcz, zanim wyrzucisz &r~" Nasze śmieci wiele o nas mówią! Możemy na przykład narobić sobie problemów finansowych, jeśli ktoś wykorzysta nasze dane osobowe, podszywając się pod nas i zaciągając pożyczkę Ostrzegamy Niepotrzebne już pismo z banku czy urzędu gminy skutecznie zniszcz, zanim wyrzucisz do śmieci. Bo może wystarczyć, by ktoś... wyłudził kredyt na twoje nazwisko! Na pewno wiesz, że aby nie Ęaść ofiarą kradzieży tożsamości, trzeba mieć na oku swój dowód osobisty, paszport czy prawo jazdy. Czasami jednak nie trzeba ich pokazywać, by -j^k na tacy - przekazać komuś swoje dane osobowe. Mogą wystarczyć informacje, jakie podajemy podczas rekrutacji w sieci albo wypełniając ankiety na rzekomych stronach internetowych banków, platform aukcyjnych czy sklepów internetowych. . A czasami komuś nieuczciwemu wystarczą, po prostu, nasze śmieci! Jo nie jest żart Twoje śrnied mówią wiele o tobie Niech ci się nie wydaje, że tego rodzaju historie spotykają tylko hollywoodzkie gwiazdy, którym łowcy sensacji grzebią w przydomowych kubłach, aby wyciągnąć z nich coś kompromitującego. Zawartość twojego kubła dla nieuczciwych osób może stać się kopalnią cennych informacji. „Śmietniki są pełne danych osobowych" - informował generalny inspektor ochrony da- nych osobowych, opisując wyniki badań, które przeprowadzono na potrzeby kampanii „Nie daj się okraść, chroń swoją tożsamość" w 2014 roku. Wynikało z nich, że nieroztropnie postępujemy z dokumentami, które zawierają istotne informacje o nas, w tym nasze dane osobowe. Wśród znalezionych w śmietniku dokumentów, które wyrzuciliśmy z domów, przeważały faktury VAT, rachunki, pisma urzędowe i korespondencja bankowa. Część badanych oświadczyła, że w całości wyrzuca dokumenty do kosza. Ponad połowa, że je drze i wyrzuca do śmietnika - tyle że to niszczenie tylko pozorne, bo z przedartych jedynie dokumentów łatwo odzyskać wszystkie informacje... Łącznie aż 84 proc. przebadanych dokumentów (z domów, ale i firm) było całkowicie czytelnych. W tym aż 64 proc. zawierało istotne dane, Irtóre mogły posłużyć złodziejom do kradzieży tożsamości! Oszust może zacisnąć kredyt na twoje konto Wystarczy, że pozyska dane, które pozwolą mu zaciągnąć na twoje konto pożyczkę przez internet albo w firmie udzielającej chwilówek. A ty o wszystkim dowiesz się dopiero, gdy dostaniesz wezwanie do zapłaty albo odbierzesz telefon z firmy windykacyjnej. Pomysłowość nieuczciwych osób nie zna granic, dlatego lepiej dmuchać na zimne. „Podobno wiek XXI ma tylko jedną cenną walutę - informację. Jeśli tak jest, to dane osobowe są tą najcenniejszą - złotą monetą" - zwraca uwagę Urząd Ochrony Danych Osobowych (dawniej GIODO). Dlatego niszcz dokumenty, ale niszcz skutecznie O właściwym niszczeniu dokumentów, trzeba pamiętać zarówno przy pozbywaniu się materiałów zapisanych na nośnikach informatycznych (komputery), jak również tradycyjnych papierowych. Zapamiętaj: korespondencję trzeba zniszczyć skutecznie, to znaczy porwać, pociąć na bardzo drobne kawałki albo spalić. Generalnie chodzi o to, by dokonać dzieła zniszczenia tak, aby nie dało się odtworzyć treści pisma. To absolutnie nie jest przesadna ostrożność Nie masz przecież żadnej pewności, że gdy twoja korespondencja trafi do śmieci, nikt jej nie wykorzysta do niecnych celów. Dlatego - dla własnego dobra i spokoju - lepiej założyć, że ci, którzy chcą wykorzystać nasze dane osobowe, stosują różne metody, by je zdobyć. Katarzyna Borek WAŻNE potrzebujesz dokumentu, który potwierdzi twój stan cywilny Zamiast kilku odpisów aktów stanu cywilnego, możesz dostać jeden dokument - zaświadczenie 0 stanie cywilnym. Możesz je wykorzystać, gdy będziesz załatwiać wiele różnych spraw, np. podatkowych, ubezpieczeniowych, socjalnych lub takich, które są potrzebne do uzyskania kredytu. Za granicą takiego zaświadczenia może od ciebie wymagać twój pracodawca, instytuq'a socjalna lub inna. Zaświadczenie jest ważne 6 miesięcy. Opłata skarbowa za nie wynosi 38 zł. Urodziło ci się dziecko? Pamiętaj, że możesz dostać becikowe Becikowe może dostać każdy, kto jest rodzicem nowo narodzonego dziecka lub opiekunem prawnym/faktycznym dziecka - 1 mieszka w Polsce. Dochód na osobę w rodzinie nie może przekraczać1922 zł netto, a matka dziecka, od co najmniej 10. tygodnia ciąży do porodu, musi być pod opieką medyczną (nie dotyczy opiekunów prawnych, faktycznych i osób, które przysposobiły dziecko). Becikowe wynosi1000zł. Gdzie złożyć wniosek o nie? Każda gmina ustala instytucję, do której możesz złożyć dokumenty (np. urząd miasta lub gminy, ośrodek pomocy społecznej). Jeśli masz niskie dochody, spełniające ustawowe kryterium, dodatkowo możesz dostać zasiłek rodzinny i dodatek z tytułu urodzenia dziecka. (KB) Sprawy urzędowe Zanim pochowasz zmarłego, musisz zgłosić tego zgon w urzędzie stanu cywilnego (USC) Masz na to: • 3 dni od dnia wystawienia karty zgonu przez lekarza lub • 24 godziny od chwili zgonu - jeśli osoba ta zmarła na skutek choroby zakaźnej. Zgon może zgłosić: współmałżonek osoby, która zmarła; jej pozostała rodzina (np. dzieci, wnuki, prawnuki, rodzice, dziadkowie, brat, siostra, siostrzenica, bratanek, teściowie); pełnomocnik jednej z tych osób. Trzeba przygotować: • kartę zgonu - dostaniesz ją od lekarza, który stwierdził zgon, • dowód osobisty zmarłej osoby, • swój dokument tożsamości do okazania (np. dowód osobisty lub paszport). Zgon zgłaszasz w USC właściwym dla miejsca zgonu (jeśli osoba zmarła w Sopocie, zgłoś zgon w urzędzie stanu cywilnego w Sopocie). Usługa jest bezpłatna. Gdy zgłosisz zgon. zmarły zostanie automatycznie wymeldowany z miejsca pobytu, stałego lub czasowego, a jego dowód osobisty będzie unieważniony. (KB) i Wniosek o becikowe złóż najpóźniej 12 miesięcy od porodu WARTO WIEDZIE CO TO JEST ODPIS AKTU STANU CYWILNEGO To dokument, któiy potwierdza zdarzenie zarejestrowane w urzędzie stanu cywilnego - narodziny dziecka, ślub albo zgon. Od 1 marca 2015 roku możesz wybrać, w jakiej formie chcesz dostać taki odpis - elektronicznej czy papierowej. Gdy kierownik urzędu stanu cywilnego (USC) zarejestruje urodzenie, małżeństwo lub zgon, dostaniesz bezpłatnie odpis skrócony aktu. Za każdy kolejny odpis aktu zapłacisz opłatę skarbową -chyba że należysz do osób zwolnionych z tej opłaty. JAKIE SĄ ODPISY AKTÓW STANU CYWILNEGO 1. Odpis skrócony - zawiera aktualną treść aktu stanu cywilnego. Możesz dostać skrócony odpis aktu: • urodzenia (również dziecka, które urodziło się martwe), • małżeństwa, • zgonu. 2. Odpis zupełny - zawiera więcej informacji niż odpis skrócony. Jest w nim dokładnie powtórzona treść aktu stanu cywilnego. Odpis ten zawiera zarówno dane, które były aktualne w chwili sporządzenia aktu, jak i wszystkie późniejsze zmiany, np. informacje o zmianie nazwiska. Możesz dostać odpis zupełny aktu: # urodzenia, • małżeństwa. • zgonu (również akt zgonu osoby o nieustalonej tożsamości). 3. Wielojęzyczny odpis skrócony - jest to dokument, który może ci być potrzebny na przykład za granicą. Nie potrzebujesz go tłumaczyć ani uzyskiwać legalizacji, jeśli będziesz się nim posługiwać między innymi w takich państwach, jak: Niemcy, Austria, Belgia, Hiszpania, Francja, Włochy, Holandia, Portugalia czy Szwajcaria. Możesz dostać wielojęzyczny odpis skrócony aktu: • urodzenia, • małżeństwa. • zgonu. Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Po godzinach_09 ZŻYCIA GWIAZD SHOW-BIZNES Wieniawa w Dubaju cieszy się słońcem Robiąca coraz większą karierę, młoda aktorka Julia Wieniawa spędza urlop w w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ze swoimi fanami dzieli się na bieżąco zdjęciami, zamieszczając je w mediach społecznościowych. Na jednym z nich widać, jak Wieniawa kąpie się w basenie, trzymając ananasa. Biorąc pod uwagę, że w Polsce zaczął padać śnieg, możemy tylko pozazdrościć aktorce pięknej pogody i wylegiwania się w stroju kąpielowym. \ Bachleda-Curuś zarobi miliony na swoim filmie Alicja Bachleda-Curuś może zarobić 11 min zł - podaje „Super Express". Aktorka została produ-centką filmową. Gwiazda ma wyprodukować film o księżnej Tarnowskiej. Jeżeli nie znajdzie odpowiedniej osoby do głównej roli, to sama ją odegra i otrzyma za to300tys. dolarów. Z kolei 800 tysięcy dolarów, jakie zainwestowała w film ma jej się zwrócić z nawiązką. Hyży bez makijażu. Jak zareagowała jej córka? Agnieszka Hyży jest kolejną gwiazdą, która postanowiła zamieścić w med iach społecznościowych zdjęcie, pozując bez makijażu. „Wróciłam do domu. Córka pochwaliła mój wygląd i za chwilę... "Mamuś zmyj się do Mamusi". Jakdobrze móc się poczuć pięknie na moment i wyjść wświat... a potem poczućsię jeszcze piękniej złymi, którzy są tym prywatnym, całym światem" - napisała Hyży. SHOW-BIZNES Michał Szpak kupił białe BMW za ponad200tys. Portal pudelek.tv zwraca uwagę, że po siedmiu latach ciężkiej pracy w show-biznesie wokalista Michał Szpak w końcu doczekał się pierwszych poważnych zarobków. „Posada jurora w The Voice of Poland, pokrycie się podwójną platyną jego najnowszej płyty oraz podniesienie stawek koncertowych pozwolą zakończyć ten rok z kwotą ponad miliona złotych na koncie artysty" - pisze portal. Dzięki dobrym zarobkom piosenkarz kupił m.in. BMW, warty ponad 220tys. zł. Krzyżówka nr 179 Pionowo: 1) maszynopis autorski, 6) marka papierosów, 10) papierowe opakowanie z cukrem, 11) wrzuca kartkę do urny, 12) policyjne dochodzenie w sprawie zabójstwa, 13) pływająca roślina wodna, 16) śliwa o drobnych owocach, 19) bokserska kategoria, 24) lecznicza roślina górska; ku-palnik, 25) małe dziecko, 27) kiedyś miało duszę, 28) komplet naczyń stołowych i sztućców, 29) na kółku rowerka, 31) groźna choroba oczu, 33) malarz włoski („Bachus i A-riadna"), 34) huk spadających kamieni, 36) grupa harcerzy, 37) niszczy rzeczy bez powodu, barbarzyńca 38) teren sianokosów, 39) pora dnia o zmierzchu, 40) przyprawa do aromatycznej wódki. Pionowo: 1) konkurent sportowy, 2) turecka potrawa z jagnięcia, 3) porwał piękną Helenę, 4) długo leżakująca wódka, 5) małe bliskiego nam drapieżnego ptaka, 6) grzyb jadalny o lepkim kapeluszu, 7) nie każda wpada do morza, 8) kotki na iwie, 1 2 3 4 ■ 5 ■ 6 7 8 9 ■ ■ ■ 10 ■ ■ ■ ■ 11 ■ ■ 12 ■ ■ ■ 13 14 15 ■ ■ ■ ■ 16 17 18 ■ 19 20 | 21 22 23 ■ ■ ■ ■ 24 ■ ■ ■ 25 26 ■ ■ ■ 27 ■ ■ ■ 28 ■ ■ ■ 29 30 ______________________________ 31 32 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 33 m 34 35 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 36 37 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 38 ■ 39 □ r □ □ □ □ ■ 40 9) małe, powierzchowne nacięcie, 14) kontur przedmiotu, 15) królewski orszak, 17) wrząca woda na herbatę, 18) ciężki koń pociągowy, 20) wynagrodzenie Jana Englerta, 21) ulubiona zabawka dziewczynki, 22) niejeden rośnie w zaroślach, 23) zarozumiały, źle wychowany mężczyzna, 26) stopień mistrzowski w karate, 29) artyleryjska kanonada, 30) część pantofelka Kopciuszka, 31) młoda krasula, 32) wiosenny kwiat rosnący w górach, 35) nie lada kłopoty; ciężkie położenie. T;■IZ ■! PI I S>K]b|B[S[Z|OTP]B M|ł T ME MrAI I L l T U N I K A I A II 0 R Y 9) małe, powierzchowne nacięcie, 14) kontur przedmiotu, 15) królewski orszak, 17) wrząca woda na herbatę, 18) ciężki koń pociągowy, 20) wynagrodzenie Jana Englerta, 21) ulubiona zabawka dziewczynki, 22) niejeden rośnie w zaroślach, 23) zarozumiały, źle wychowany mężczyzna, 26) stopień mistrzowski w karate, 29) artyleryjska kanonada, 30) część pantofelka Kopciuszka, 31) młoda krasula, 32) wiosenny kwiat rosnący w górach, 35) nie lada kłopoty; ciężkie położenie. Rozwiązanie nr 178 T;■IZ ■! PI I S>K]b|B[S[Z|OTP]B M|ł T ME MrAI I L l T U N I K A I A II 0 R Y □□□□□□□□□□□□□□□□□□ LAT N E B RUN I A N TV HIT DOKUMENT Dzikie Wyspy Galapagos TVP 112:55 Film o Wyspach Galapagos, nazywanych też Wyspami Żółwimi. Do archipelagu należy 13 głównych wysp i setki wysepek, które słyną z występowania licznych gatunków endemicznych. Rob Roy TV 4 22:00 Rob pożycza od markiza pieniądze pod zastaw ziemi. Pożyczka zostaje skradziona. Za darowanie długu Rob ma złożyć fałszywe oświadczenie przeciwko księciu. Gdy odmawia, zostaje ogłoszony banitą. Marleyija TVP2 21:50 Młode małżeństwo, Jennifer i John Groganowie, zaczyna myśleć o dziecku. Sprawdzianem cierpliwości i umiejętności wychowawczych pary ma być pies - labrador Marley. Godziny - wyścig... POLSAT 22:10 Nowy Orlean. Córka Nolana Hayesa po przyjściu na świat zostaje podłączona do respiratora. Rodzącej nie udaje się uratować. Gdy huragan pustoszy miasto, ojciec rozpoczyna samotną walkę o życie dziecka. Wodnik (2001-1&02) Od decyzji, jakie dzisiaj podąmiesz będzie zależała nie tylko Twoja przyszłość więc kieruj się rozwagą i zdrowym rozsądkiem. Nim klamka zapadnie, dwa razy wszystko przemyśl. Ryby (19.02-20.03) Ktoś będzie próbowałdzisiaj wywierać na Ge-bie presję i namawiać do zmiany podjętych przez Oebie decyzji. Nie będzie na to Twojej zgody - pozostaniesz przy swoim zdaniu. Baran (21.03-19.04) Wykażesz się dzisiaj wyjątkową kreatywnością i umiejętnością podejmowania odpowiednich decyzji wstresujących sytuacjach. Pozwoli G to zrealizować jeden z ambitnych planów. Byk (20.04-20.05) Ludzie wokół Gebie będą mieli dzisiaj przez cały dzień dużo do powiedzenia, ale ich słowa rzadko będązbieżnezTwoim zdaniem. Bliźnięta (21.05-21.06) Bardzołatwo będzie można Gędzisiaj zirytować i wyprowadzić z równowagi. W związku z tym jak ognia unikaj drażliwych tematów. Rak (22.06-22.07) Twoją energią i zaangażowaniem można by dziś obdarować kilka osób. Postaraj się je wy-korzystać z pożytkiem także dla innych. Lew (23.07-22.08) Musisz dzisiaj wystąpić w roli rozjemcy zwaśnionych stron. Wygaszanie konfliktu zajmie Ci sporo czasu,alewkońcu uda się osiągnąć zamierzony cel. Poczujesz satysfakcję... Panna (23.08-22.09) Nie wszystko, co dzisiaj powiesz lub zrobisz będzie akceptowane przez osoby zTwojego trfi-skiego otoczenia. Możetonawetstaćsię źródłem drobnych nieporozumień i konfliktów. Waga (23.09-22.10) Nie miej dzisiaj oporów przed proszeniem innych o radę lub opinię. Dzięki temu unikniesz błędów. Osobom, które G pomogły postaraj sięwprzyszłość jakoś odwdzięczyć.. Skorpion (23.10-21.11) PrzedTobą spokojny dzień. Bez problemu zrealizujesz wszystkie plany i wygospodarujesz więcej niżzazwyczaj czasu na odp Strzelec (22.11-21.12) Ktoś będzie próbował zaprosić Gę do realizacji wspólnego przedsięwzięcia. Twoja początkowa niechęćzczasem zacznie ustępować. Koziorożec (22.12 -19.01) Musisz zmodyfikować powzięte na dziś plany. Konsekwencją tego będzie spiętrzenie obowiązków. Wieczorem poczujesz zmęczenie. www£p2l{£ wwwgkMjA wwYLgs?^ Prezes oddziału Pofcka Pres Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy YnonaHusaim-Sobecka Marcin Stefanowski (internet) Dyrektor działu rekbmy Ewa Żelazko, teL 9434735 27 Dyrektor drdani Stanisław SUoora.teL 94 340 35 98 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, teL 94 3473512 Prenumerata. W. 94 3473537 GlosKoszafiAslri-wwwgl(244J uL Mickiewicza 24,75-004 Koszabatel. 94 34735 99, fax943473540, teL reklama 943473512. redakga.gk24@pofckapress.pl GktsPomorza-wwwgp24.pt uL Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. teł. 59 848 8100. fax 59 848 8104, teł. reklama 059 848 81 OL redakqa.gp24@polskapress.pl reklama.gp24@polskaptess.pl Glos Szoeaiteki-wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 71-875 Szczecin, teL 9148133 00, fax 91433 48 64, teł. reklama 9148133 92. redakqa.gs24@polskapre5s.pl retdama.gs24@pofckapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/B, 78-100 Kotobtzeg. teł. 94 354 50 80, fax 94 3527149 Bytów ul. Wojska Polskiego 2.77-100 Bytów, teL 59 822 6013, teL rełdama 59 848 8101 Szczecinek ii Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, teL 94 374 8818, fot 94 37423 89 iwkioiftde ul Armii Krajowej 12, 72-600 ŚwinoujścieM 9132146 49, fot 9132148 40, reklama teL 91578 47 28 Stargani ul. Wojska Polskiego 42.73-HO Stargard, teL 915784728, fot 9157817 97, reklama teL 9157847 28 ©®■ umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyfcjcznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach wwwgk24.pl/tresd. www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tiesd.iwzgodzie z postanowieniami nłniąszego regulaminu. PoHde Badania CzyteHctwa Nakład Kontrolowany ZKDP jŚk. POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45.02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00. fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@pofckapress.pl Dyrektor Mportahi Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AR* kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38. joanna. pazio@polskapress.pl 10_Słupsk Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Gdzie znajdziesz „Głos Pomorza"? TmyaGazeta .jGfos Pomorza" możesz kupić w ok.2400punktach na terenie województwa pomorskiego. jesteśmy w każdym mieś-cie, powiecie i wsi. Znajdziesz nas w kioskach, sklepach, supermarketach, salonach prasowych, stacjach paliw, w pie-karniach i na każdej poczcie. Gdy nie możesz znaleźć swojej ulubionej gazety, zadzwoń: (94)3401107 lub napisz do nas: dystrybucja.koszalin @polskapress.pl Jesteśmy m.in. w następujących sieciach: •AUCHAN • BIEDRONKA • BP •CARREFOUR • CIRCLEK • DELIKATESY CENTRUM • DINO • EMPIK •GROSZEK • INMEDIO • INTERMARCHE • KAUFLAND • KIOSK RUCH • LEWIATAN • LOTOS • LUKOIL • MEDIA PRESS SALONIKI • MILA • NETTO • PIOTR I PAWEŁ • PKNORLEN • POCZTA POLSKA • POLOMARKET • PSS SPOŁEM • RELAY • SALONIKI PRASOWE KOLPORTER • SHELL • SPAR • STACJA MOYA • STATOIL • STOKROTKA • ŚWIAT PRASY •TABAK • TESCO • TOP PRESS •ŻABKA Jeżeli chcesz czytać naszą gazetę przez internet na swoim komputerze lubsmartfonie Jeżeli chcesz czytać naszą gazetę przez internet na swoim komputerze lub smartfonie, możesz nabyć wersję elektroniczną gazety (PDF) wraz dostępem do archiwalnych wydań i pełnej wersji serwisu na plus.gp24.pl. Wersja elektroniczna gazety jest identyczna jak ta, którą kupujesz w kiosku czy sklepie, a dostęp do niej możesz uzyskać już ok. godziny 3 nad ranem. W każdym urzędzie pocztowym możesz zamówić prenumeratę naszej gazety W każdym urzędzie pocztowym możesz zamówić prenumeratę naszej gazety, którą dostarczać będzie do domu Twój listonosz. Szczegółowe informacje uzyskacie Państwo w każdej placówce Poczty Polskiej oraz na stronie internetowej Poczty Polskiej: prenumerata.poczta-pol-ska.pl lub pod numerem telefonu 801333 444. Oferujemy także dostawę prenumeraty Twojej gazety przez wydawcę W wybranych miastach oferujemy także dostawę prenumeraty „Głosu Pomorza" realizowaną przez wydawcę, wprost z redakcji do domu lub biura. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat możliwości zamówienia takiej prenumeraty, zadzwoń do nas (94) 3401107 lub wejdź na stronę prenume-rata.gp24.pl Jesteśmy do Waszej dyspozycji Dzwońcie: (94)3401107 Piszcie: dystrybucja.koszalin@polskapress.pl Jeżeli jesteś właścicielem sklepów, kiosków i saloników prasowych i chcesz sprzedawać „Głos Pomorza", zadzwoń do naszego działu dystrybucji i sprzedaży gazet: (94)3401107 Słupszczanie postulują lepszy dojazd do lodowiska w Redzikowie GminaStupsk Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24..pl Słupszczanie chcieliby lepszego połączenia autobusowego z Redzikowem, bo rzadko kursujące autobusy linii nr 4 utrudniają korzystanie z tamtejszego lodowiska i parku wodnego. Tematem zajęliśmy się po licznych telefonach zainteresowa- nych słupszczan. - W Słupsku mówi się o budowie stałego lodowiska. W obecnej sytuacji nie ma takiej potrzeby. Wystarczy zainwestować w zwiększenie liczby kursów miejskich autobusów do Redzikowa - przekonuje pan Ryszard ze Słupska. Podobne sygnały dotarły także do Romana Wójcika, prezesa gminnej spółki, która zarządza lodowiskiem i parkiem wodnym w Redzikowie. Zauważył już, że szczególnie w we- ekendy wielu słupszczan korzysta z obu obiektów, a gdy nie mają samochodu, narzekają na utrudniony dojazd. - Zamierzam na ten temat rozmawiać z Zarządem Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, który organizuje komunikację miejską oraz z kierownictwem MZK. Jestem też zainteresowany sugestiami ze strony klientów. Mogą dzwonić w tej sprawie pod numer507525 949 - mówi Roman Wójcik. ©® Jeszcze można zachipować psa stupsk Zbigniew Marecki zbigniew.mareckj@gp24.pl Do 30 listopada słupszczanie mogą jeszcze chipować swoje psy. Bezpłatnego diipowania psa można dokonać w przychodni weterynaryjnej Renaty i Piotra Walkowiaków przy ul. Zygmunta Augusta. - Zabiegi te przeprowadzamy bez rejestracji. Dotyczą wszystkich psów, których właścicielami są słupszczanie. Zainteresowani mieszkańcy Słupska muszą jedynie podać swój nu- mer pesel - informuje Renata Walkowiak. Aby można było wszczepić chip, zwierzę nie może chorować i musi być w wieku powyżej dwóch miesięcy. Chip umożliwia odczytanie zawartych na nim informacji za pomocą specjalnego urządzenia, które przykłada się do skóry psa. Wtedy jest odczytywany 15-cyfrowy kod, który umożliwia identyfikację zwierzęcia w jednej z baz danych. Skanery chipów mają zasięg do 10 metrów,-więc nawet jeśli chip przesunął się pod skórą albo zwierzę jest niespokojne i wyrywa się, to i tak można dzięki nim odczytać zawarte w chipie informacje. Chip nie umożliwia śledzenia zwierzęcia, ani jego lokalizacji GPS. Zawiera jedynie unikalny kod, który jest następnie rejestrowany wbazach danych i dzięki temu można znaleźć właścicieli psa, który zaginął, a który został przezornie wyposażony w chip. Do lokalizowania zwierzęcia za pomocą GPS służą specjalne obroże, ale to zupełnie oddzielne akcesoria i nie należy mylić ich funkcjonalności z chipem. ©® W powiecie słupskim po raz drugi odbywa się profilaktyka boreliozy ftmittt słupski Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Spośród269osób, które w tym roku już przebadano w ramach programu profilaktycznego boreliozy w powiecie słupskim. 79 z nich powin-no mieć wykonane testy potwierdzenia. Oznacza ta że mogą być zakażone boreliozą. To już druga edycja tego programu, która w tym roku ma objąć 350 osób. Uczestniczą w nim osoby w wieku od 20 roku życia, które zgłosiły się do lekarza pierwszego kontaktu, otrzymały od niego skierowanie i do tej pory nie chorowały na boreliozę. Tegorocznyprogram będzie trwał do wyczerpania limitu. Obejmuje wykonywanie bezpłatnych badań laboratoryjnych testem ELISA klasy IgG i IgM w kierunku wykrycia boreliozy i działania edukacyjne w zakresie jej zapobiegania. Badania wykonuje wyłonione w konkursie ofert Medyczne Laboratorium DIAGNOSTYKA w Słupsku, należące do Ogólnopolskiej Sieci Laboratoriów Medycznych DIAGNOSTYKA w Krakowie. Badanie profilaktyczne dotyczące obecności boreliozy polega na pobraniu krwi W ubiegłym roku podczas pierwszej edycji programu przebadano 300 osób. Wtedy w przypadku 99 z nich stwierdzono konieczność wykonania testów potwierdzenia. - Pacjentom z wynikiem dodatnim lub wątpliwym zaleca się zgłoszenie do lekarza rodzinnego w celu dalszej diagnostyki, która już odbywa się poza naszym programem - tłumaczy Danuta Rolbiecka zesta-rostwa słupskiego, która odpowiada za ten program. W tym roku starostwo na ten cel ze swojego budżetu wydało 21 tys. zł. Do sfinansowania programu 2,5 tys. zł dołożyła także gmina Kępice. W rezultacie przebadano większą liczbę osób z jej terenu. Niezależne badania w kierunku boreliozy przeprowadziła także gmina Kobylnica. - Zainteresowanie badaniami w kierunku boreliozy rośnie. Pytania dotyczące tego programu docierają do nas z kolejnych gmin. Na razie jednak jeszcze nie wiadomo, czy nowa rada wpisze go do budżetu powiatu na przyszły rok - dodaje Danuta Rolbiecka. ©® Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Akcja redakcja_________________11 KROTKO Akcja nikikcjii Strona od czytelników dla czytelników Na stronach Akcja redakcja piszemy o tym, o czym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarz Daniel Klusek. Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas 0 tym. Pod adresem: daniel.klu-sek@gp24.pl czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr. teł.: 59 848 8121. Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najważniejsze i najciekawsze zamieścimy na łamach „Głosu Pomorza" i gp24.pl. (dmk) Akcja redakcja U nas czekają zguby 1 oferty pomocy W „Głosie" funkcjonuje Biuro Rzeczy Znalezionych. O tym, co znajduje się w BRZ, piszemy w poniedziałki, środy i piątki. W ramach Banku pomocy można przekazywać sobie m.in. meble, sprzęt RTV i AGD. Na zgłoszenia czekamy pod nr. tel. 59 848 8121. Oferty i prośby o pomoc publikujemy we wtorki, czwartki i soboty. (dmk) Zobacz, jak powstaje „Głos Pomorza" Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia, które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy wgodz. 10-16 pod nr. tel. 59 8488121. (DMK) DLA KONSUMENTÓW Tam konsumenci mogą znaleźć pomoc Mieszkańcy Słupska o pomoc mogą prosić miejskiego rzecznika konsumentów. Zbigniew Perzyna przyjmuje interesantów przy ul. Jana Pawła I11, pokój 225 (II piętro), tel. 59 810 52 93, e-mail: mrk@ um.slupsk.pl. Mieszkańcy powiatu słupskiego o pomoc mogą prosić powiatowego rzecznika konsumentów. Marek Kurowski interesantów przyjmuje w pokoju 132, Starostwa Powiatowego, tel. 59 84187 00, e-mail: rzecznikkonsumenta@po-wiat.slupsk.pl. Pomocy w problemach konsumenckich udziela Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Słupsku, ul Jana Pawła I11, tel. 59 842 54 68, e-mail: ihslupsk@wp.pl. Konsumenci mogą się zgłaszać do Oddziału Federacji Konsumentów wSłupsku, al. 3 Maja 44, tel. 59 842 0224, e-mail: slupsk@federa-cja-konsumentow.org.pl. Bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać pod nr. infolinii Federacji Konsumentów 801 440220 i 22 290 8916. (dmk) RZECZY ZNALEZIONE Czekamy na Państwa listy po adresem | ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk Telefon dyżurny | 598488124 Email alarm@gp24.pl Dzisią dyżuruje Aleksander Radomski i Biuro Rzeczy Znalezionych Czekana właściciela: telefon komórkowy w etui znaleziony w Słupsku, klucze w brązowym etui znalezione w przy ul. Bitwy Warszawskiej 4, tablica rejestracyjna GSL20734, telefon Samsung znaleziony na parkingu przy CH Jantar, pęk siedmiu kluczy z brelokiem znaleziony przy al. 3 Maja, dwa klucze z brelokiem w kształcie samochodu znalezione przy działkach przy ul. Sobieskiego, telefon znaleziony przy ul. Westerplatte, dwa klucze znalezione przy ul. Kilińskiego, dwa klucze znalezione przy przystanku przy ul. 11 Listopada, dwa klucze znalezione przy ul. Krzywej, dokumenty Roksany Szewy z Kobylnicy, nawigacja samochodowa znaleziona przy ul. Wazów, telefon Nokia znaleziony na przystanku przy ul. 11 Listopada, dwa klucze z brelokiem-nabojem znaleziony na osiedlu Niepodległości. okulary męskie w etui znalezione wSłupsku, trzy klucze znalezione przy ul. Zygmunta Augusta, karta bankomatowa Magdaleny Lange, portfel z dokumentami Tomasza Tomczaka. klucze do opla znalezione przy ul. Wojska Polskiego, pęk kluczy w brązowym etui znaleziony na ul. Wojska Polskiego, w okolicach skrzyżowania z ul. Mickiewicza. (dmk) LISTY/OPINIE Czekamy na Państwa listy pod adresem ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk Telefon dyżurny 59848 8121 Email danieLklusek@gp24.pl Dzisiaj dyżuruje Daniel Klusek % } śm Za prowadzenie psa bez smyczy nawet pięć tysięcy złotych kary @Dawid: - Brawo, wreszcie będzie można bezpiecznie biegać po mieście, bez obawy o pogryzienie. @Artur: - Jakja to powiem naszej 1,5-kilogramowej yorczycy? @Agnieszka: - Jako właścicielka psa uważam to za chore. Psy muszą się gdzieś wybiegać, a w naszym mieście jest jeden wybieg który nadaje się do użytku. Mieści się na ul. Mochnackiego. A zadam pytanie: gdzie osoby mieszkające w centrum mogą puścić czworonoga? @Aleksandra: - Ja zawsze wyprowadzam psa na smyczy. Pies waży ponad 35 kg i doprawdy wnerwią mnie, że ja przykładowo muszę odciągać mojego psa, bo ktoś idzie sobie z yorkiem, shitzu czy jeszcze jakimś innym pieskiem i to bez żadnej smyczy, a ten piesek zaczepia mojego. Druga kwestia, że ja też mam prawo się bać czyjegoś czworonoga, że mnie zaatakuje, z tym niestety już miałam do czynienia, a wcale się na to nie zapowiadało. Powinny powstać ograniczone przestrzenie dla czworonogów, żeby mogły się wybiegać i też asy-mitować z innymi psiakami, ale jeśli chodzi o chodzenie bez smyczy po mieście, to jestem przeciwko. @Kasia: - Zostałam kiedyś pogryziona, moja córka przeżyła serię bo- lesnych zastrzyków, bo pies biegał bez smyczy! Przepisy wyraźnie stworzono w celu ochrony ludzi przed atakami biegających bez kontroli zwierząt.l powiem tak: nareszcie! Atak na marginesie, uważam, że trzeba mieć warunki do posiadania psa. Może osoby mieszkające w centrum nie powinny mieć zwierząt, skoro nie mają ich gdzie wybiegać? Taki urok lokalizacji. Mam dom, swoją działkę, mam psa... @Natalia: - W końcu, może się skończy bezmyślność właścicieli i przestaną wypuszczać swoje pieski gdzie popadnie. @Paulina:- Powinni zaostrzyć kary za nieposprzątanie po swoich pieskach. Ludzie w ogóle tego nie robią, a jak zwróci im się uwagę - są wielce oburzeni! @Weronika: - I bardzo dobrze, że w końcu się za to wzięli, a nie małe pyrtki sobie biegają i zaczepiają te większe psy i później problem, jak ugryzie. @Zeev: - W każdym parku powinno by ogrodzone miejsce, gdzie psy mogą mogłyby się wybiegać. @Katarzyna: - Sama mam psa, którego wyprowadzam na smyczy w obrębie osiedla. Nie jest agresywny, ale zbyt namolny, żeby puszczać go luzem. Natomiast większość moich sąsiadów nie używa smyczy ani kagańców, aja przezto wychodząc z psem z klatki, muszę się rozglądać, czy żaden nie lata, gdyż już dwa razy został pogryziony. @Max: - Nareszcie, niektóre psy gryzą bez powodu i skaczą na ludzi. Już mnie to wkurzało. @Gracjan: - Mocny, dobrze zabezpieczony kaganiec i pies może biegać. @Sebastian: - Przecież można kupić smycz 20 m i po sprawie. ©Weronika: - Chyba jakiś nie-śmiesznyżart. @Maria: - Nareszcie. Czekałam na takie przepisy. Jeśli ktoś chce mieć psa, to musi brać za niego pełną odpowiedzialność. Również finansową. (DMK) Siwy, śmierdzący dym niepokoi mieszkańców Słupsk Daniel Klusek danie).klusek@g)24.pl Czytelnicy ze śródmieścia coraz częściej informują nas 0 podejrzeniach, że ich sąsiedzi palą w piecach śmieciami. Podobne sygnały regularnie sprawdza straż miejska. Pani Henryka mieszka w starym budownictwie. Wiele lat temu zlikwidowała piece, ale znaczna część jej sąsiadów wciąż jeszcze w ten sposób ogrzewa swoje mieszkania. Zdaniem kobiety nie wszyscy palą w piecach węglem, - Od kilku tygodni, gdy za-czął się sezon grzewczy, z niektórych kominów nie tylko w naszej kamienicy leci gęsty, gryzący dym - mówi nasza czytelniczka. - Być może niektórzy mieszkańcy palą w swoich piecach nie tylko węglem i drewnem, ale również śmieciami 1 plastikiem. Jak twierdzi pani Henryka, takie zachowanie zagraża nie tylko zdrowiu mieszkańców, ale również może spowodować zniszczenie pieców. - Niestety, niektórzy wolą oszczędzać na węglu i nie przejmują się konsekwencjami. A te mogą być odczuwalne nie tylko dla nich - mówi kobieta. - Dlatego sprawą powinny się zająć odpowiednie służby. Czyli straż miejska, do której każdego dnia zgłasza się kilkoro mieszkańców, którzy alarmują o podejrzeniach dotyczących spalania opału innego niż W fl i ni Gęsty, gryzący dym z kominów niepokoi mieszkańców okolicy węgiel i drewno przez użytkowników pieców. - Każdy taki przypadek sprawdzamy. Podczas kontroli przeprowadzonych w tym sezonie grzewczym okazywało się, że mieszkańcy palili odpowiednim paliwem - mówi Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. - Często jednak był to węgiel najniższej, choć dopuszczalnej jakości. Jeśli tylko mamy wątpliwości, pobieramy próbki, które wysyłamy do laboratorium. Tak zrobiliśmy kilka razy na początku tego roku. W dwóch przypadkach okazało się, że mieszkańcy palili niedozwolonymi materiałami. Wystawiliśmy im mandat. Ponieważ go nie przyjęli, sprawy trafiły do sądu. Mandat strażników za spalanie niedozwolonych materia- łów wynosi do 500 złotych. Jeśli sprawa trafi do sądu, ten może ukarać mieszkańca grzywną wynoszącą nawet pięć tysięcy złotych. - Z sezonu na sezon widać, że ekologiczna świadomość mieszkańców miasta jest coraz większa i coraz częściej dzwonią oni do nas, gdy mają podejrzenia, że w piecach spalane są śmieci czy plastik - mówi Paweł Dyjas. - Dym, który wzbudza ich zaniepokojenie, może jednak pochodzić nie tylko ze spalania niedozwolonych materiałów. Jego powodem mogą być również niedostatecznie często czyszczone przewody kominowe. W takich sprawach również interweniujemy i sprawdzamy u administratorów nieruchomości, kiedy czyszczenie było przeprowadzane. ©® Najlepszy produkt i usługa wybrane przez Czytelników „Głosu' .99 NaszeOtfhre Artur Kostecki aitur.kostecki@gk24.pl Jedenasta edycja największego plebiscytu gospodarczego Głosu-Nasze Dobre z Pomorza, wkracza w decydującą fazę W ubiegłym tygodniu zakończyliśmy głosowanie Czytelników, którzy jak co roku przy pomocy esemesów wybierali najpopularniejszy produkt i usługę na Pomorzu. Wyniki głosowania można było śledzić na żywo na naszej stronie internetowej, więc nie jest żadną tajemnicą, że największym zaufaniem Czytelników i Internautów cieszyła się w tym roku firma Morpol z Duninowa, na którą oddano ponad dwa tysiące głosów. rsi nasze dobre W jedenastej edycji plebiscytu wzięły udział 44 firmy Teraz do pracy usiądzie kapituła plebiscytu, która nagrodzonym produktom i usługom przyzna tytuł: Nasze Dobre z Pomorza - znak jakości „Głosu Dziennika Pomorza". Kapituła została powołana przez redak- cję „Głosu". Przypomnijmy, że do pracy w jury zapraszamy zawsze fachowców reprezentujących zarówno biznes i gospodarkę, jak i przedstawicieli samorządu, organizacji okołobiznesowych czy świata nauki. W tym roku w kapitule zasiądą: Anna Kornacka - prezes zarządu Związku Pracodawców Pomorza Zachodniego Lewia-tan, Piotr Huzar - prezes Koszalińskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, Roman Biłaś - prezes Północnej Izby Gospodarczej w Koszalinie, Jan Czechowicz - prezes zarządu Słupskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, Mirosław Kamiński - prezes zarządu PARR wSłupsku. Mecenasem plebiscytu Nasze Dobre z Pomorza jest marszałek województwa zachodniopomorskiego. 12_Region Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Mężczyzna odpowie za posiadanie narkotyków / Bytów Sylwia Lis sylwia.lis@polskapres5.pl Kara 3 lat pozbawienia wolności grozi 35-letniemu mieszkańcowi powiatu bytowskiego, który posiadał marihuanę. Mężczyzna został zatrzymany. We wtorek wieczorem bytowscy dzielnicowi podczas patrolowania ul. Armii Krajo- wej w Bytowie zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął się oddalać. - Mundurowi wobec mężczyzny podjęli czynności i podczas jego legitymowania zauważyli, że 35-latek chciał wyrzucić trzymaną w ręku paczkę chusteczek higienicznych -mówi Jarosław Juchniewicz, pełniący obowiązki rzecznika prasowego bytowskiej komendy. - Policjanci wewnątrz paczki znaleźli zawiniątko folii aluminiowej, w której znajdował się susz roślinny. Badanie testerem narkotykowym potwierdziło, że jest to marihuana. Mężczyzna został zatrzymany, przewieziony do bytowskiej komendy, gdzie został przesłuchany i usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających. Grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności. ©® Obchody Dnia Wcześniaka Bytów Sylwia Lis sylwia.lis@polskapress.pl W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Bytowie miały miejsce obchody Światowego Dnia Wcześniaka. Tego dnia w budynku szkoły dominował kolor fioletowy - ogólnoświato-wy symbol wcześniactwa. W ramach obchodów Dnia Wcześniaka pracownicy ośrodka we współpracy z Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną w Bytowie zorganizo- wali konferencję, podczas której rodzice oraz specjaliści mogli uzyskać lub wzbogacić wiedzę dotyczącą przyczyn i konsekwencji rozwojowych u dzieci przedwcześnie urodzonych, strategii prawidłowej opieki, pielęgnacji oraz karmienia, jak również zaczerpnąć rady w zakresie ścieżek wsparcia instytucjonalnego i finansowego w sytuacji niepełnosprawności czy wcześniactwa dziecka. Statystyki dotyczące wcześniactwa kształtują się podobnie na całym świecie. Pomimo ogromnego rozwoju medycyny w zakresie opieki nad wcześniakami, w dalszym ciągu jedno na dziesięcioro dzieci rodzi się przedwcześnie. - Dlatego cieszy fakt, że ośrodek, który w ramach zajęć wczesnego wspomagania rozwoju udziela wsparcia dzieciom już po 3- miesiącu życia, przyczynia się do upowszechniania wiedzy na temat dróg wsparcia najmłodszych dzieci i ich rodzin - mówią organizatorzy bytowskiej akcji Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wycho- wawczym. ©® Pierwsza sesja Rady Miejskiej w Miastku. Ślubowania i pensja dla burmistrza Wiem, jakie są oczekiwania wobec mnie. Wiem, w jakim kierunku poprowadzić gminę, aby nam wszystkim żyło się lepiej. Jako burmistrz Miastka jestem otwarta na współpracę z każdym i w każdej sprawie. Zdaję sobie również sprawę z ogromu działań, jakie mnie czekają. Jestem przekonana, że przy dobrej współpracy z radnymi będziemy realizować wspólne cele. Szanowni radni, zostaliśmy wspólnie gospodarzami miejsca, w którym mamy swój dom. Teraz czekają nas miesiące ciężkiej pracy. Chcemy gminy, w której talenty i pasje naszych dzieci i wnuków będą mogły się rozwijać. Gmina Miastko jest małą a zarazem wielką naszą ojczyzną. Myśląc 0 niej, działając dla niej, idźmy w poprzek podziałów i sporów. Szukajmy tego, co nas łączy, a nie tego, co nas dzieli. Spójrzmy otwarcie w przyszłość, przed nami stoją nowe cele 1 nowe wyzwania. Radni ustalili miesięczne wynagrodzenie dla Danuty Karaśkiewicz. Zarabiać będzie tyle, ile jej poprzednik, czyli 10 620 zł brutto. ©® Andrzej Gurba andrzej.gurba@poiskapress.pl Miastko W środę odbyła się sesja Rady Miejskiej w Miastku. Ślubowanie złożyli radni, burmistrz Danuta Karaśkiewicz (ustalono jej też wynagrodzenie). Wybrano szefa rady i składy komisji. Wszystko przebiegało w zgodnej atmosferze, a głosowania było jednomyślne. Obrady rozpoczął radny-senior Mieczysław Czarnecki. Na początku podziękowano Janowi Gajo, który po 11 latach żegna się ze stanowiskiem sekretarza ratusza, odchodząc na stanowisko wicewójta Przechlewa. - Starałem się być otwarty dla wszystkich, pomagać mieszkańcom. Dziękuję za współpracę i wszystkim życzę sukcesów - mówił Jan Gajo. Zanim doszło do wyboru przewodniczącego rady, poinformowano zebranych, że w radzie zawiązał się Klub Radnych Samorządność (ośmiu radnych). Jego szefem został Dariusz Zabrocki. Na stanowisko przewodniczącego rady zgłoszono tylko jednego kandydata - Tomasza Borowskiego z Samorządności. W tajnym głosowaniu zdobył 14 głosów (wszyscy byli „za"). Dodajmy, że miastecka rada obraduje w niepełnym składzie, bo wygaszono mandat Danuty Karaśkiewicz, a nie było jeszcze wyborów uzupełniających. - Dziękuję za zaufanie. Dołożę wszelkich starań, abyśmy jako rada stanowili jedność, mimo występujących różnic. Zacytuję Józefa Piłsudskiego „Zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska". Abyśmy tego nie zaznali - powiedział Tomasz Borowski. Wiceprzewodniczącym rady został Mieczysław Czarnecki z Samorządności. Też poparli go wszyscy radni (14 osób). - Dziękuję za zaufanie. Wspólnie z Tomaszem Borowskim będziemy sprawnie pro- wadzić radę - powiedział M. Czarnecki. Następnie odbyło się ślubowanie burmistrz Danuty Karaśkiewicz. Odchodzący ze stanowiska burmistrz Roman Ramion wręczył swojej następczyni dwa długopisy. - Pierwszy jest do podpisywania tylko dobrych decyzji, a drugi do podpisywania wszystkich decyzji - powiedział. Danuta Karaśkiewicz, dziękując za gra-tulacje i prezent, wyraziła nadzieję, że Roman Ramion będzie ją wspierał jako wicestarosta. Do życzeń dla Danuty Karaśkiewicz dołączył się także odchodzący wicestarosta Zbigniew Batko. - Życzę wielu sukcesów, choć praca w samorządzie nie jest łatwa - oznajmił. Danuta Karaśkiewicz po ślubowaniu powiedziała. - Przed chwilą z całą odpowiedzialnością wypowiedziałam słowa ślubowania. To decyzją mieszkańców gminy Miastko zostałam wybrana na urząd burmistrza. Jest to dla mnie wielki honor i zaszczyt. Obejmuję tę funkcję z wielką pokorą i pełna energii do działania. Grypa atakuje. Chorują zarówno dzieci, jak i dorośli Pmmorze X Surażyńska. E. Okoniewska j.surazynska@prasa.gda.pl Nie tylko odra, ale i grypa może być niebezpieczna. Tymczasem największa fala zacho-rowań dopiero przed nami. Lekarze apelują, że najlepszą metodą ochrony przed grypą jest szczepienie. Na Pomorzu w ciągu ostatnich tygodni zachorowało ponad 167 tysięcy osób. Walczyły one z ostrymi infekcjami układu oddechowego. Wśród nich nie brakowało podejrzeń i rozpoznań grypy oraz zachorowań grypopodobnych. Jeśli chodzi o ostatni tydzień, zarejestrowano ponad 18 tysięcy ostrych infekcji układu oddechowego. Choć wiele osób ją bagateli-zuje, grypa może być niebezpieczna. Niestety, statystyki pokazują, że bardzo mało osób korzysta ze szczepionek. Szczepionki co roku są inne, przeciwko innym szczepom. Dlatego warto się szczepić co roku, dzięki czemu nasza odporność będzie coraz większa. Wciąż wiele osób lekceważy grypę i nie uważa jej za poważną chorobę. Tymczasem powikłania mogą być bardzo W przypadku wystąpienia pierwszych objawów najlepiej zostać w domu, odwiedzić lekarza i porządnie się wykurować groźne. Grypa to choroba zakaźna układu oddechowego. Wywoływana jest przez wirus, a przenosi się drogą kropelkową. Objawami są m.in. wysoka gorączka i bóle mięśniowe. Aby się ustrzec przed chorobą, należy unikać kontaktu z osobami chorującymi. W przypadku wystąpienia pierwszych objawów najlepiej zostać w domu, odwiedzić lekarza i porządnie się wykurować przed powrotem do pracy. - Grypa powoduje objawy o różnym stopniu nasilenia -mówi lek. med. Arkadiusz Błaszczyk. - Przebieg może być na tyle łagodny, że nie ogranicza zbytnio aktywności chorego i niekoniecznie taki człowiek musi leżeć w łóżku. Nie oznacza to jednak, że przy zauważeniu u siebie nawet pozornie banalnych objawów należy to zlekceważyć. Koszmarnym błędem jest „roznoszenie infekcji" i pseudobohaterstwo polegające np. na chodzeniu do pracy na siłę, bo inaczej świat się zawali. Rozsądne jest pozostanie w domu i przyjmowanie leków objawowych. ©® Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Strefa biznesu 13 De zarobią wybrani radni? Sławomir Bobbe Pieniądze Nowo wybrani radni miast, gmin i powiatów zarobią więcej od swoich kolegów z poprzednich kadencji. Także dła-tego, że będą sprawowali swój mandat o rok dłużej, czyli pięć lat Pieniądze za pełnienie funkcji radnych nigdy nie były wielkie. Formalnie miesięczne kwoty, które otrzymują radni, nie są wynagrodzeniem, a dietą (nieopodatkowaną), która ma być rodzajem zwrotu kosztów, które ponoszą w związku z pełnieniem funkcji publicznych. O rok dłużej Radni wybrani 21 października decydować o losie swoich gmin będą rok dłużej niż poprzednicy - ich kadencje zostały bowiem wydłużone do pięciu lat. w największych samorządach. Wysokość diet zależy od liczby mieszkańców Przepisy bowiem ustalają liczbę radnych w gminach i powiatach zależnie od liczby mieszkańców, a także wysokość diety radnego w gminach. W gminach, które liczą nie więcej niż 20 tysięcy mieszkańców, radnych w radzie zasiadać będzie piętnastu. W gminach do 50 tysięcy mieszkańców będzie ich 21, w gminach do 100 tys. mieszkańców wybrano 23 radnych, a w największych miastach w ławach rady zasiadać będzie 25 radnych i kolejnych trzech na każde rozpoczęte 100 tys. mieszkańców. Najwięcej - do 100 procent diety - zarobią radni gmin powyżej 100 tysięcy mieszkańców. 75 procent diety (2013 złotych) mogą otrzymać radni gminach od 15 do 100 tysięcy mieszkańców. Najmniej otrzymają radni samorządów liczących do 15 tysięcy mieszkańców - jest to połowa diety, a więc 1342 złote. W małych i dużych powiatach Podobnie sytuacja wygląda z radnymi rad powiatów. Tylko w powiatach powyżej 120 tysięcy mieszkańców mogą oni liczyć na maksymalną stawkę diety. Jeśli powiat ma mniej niż 120 tysięcy mieszkańców, ale więcej niż 60 tysięcy, dieta wynosi 85 procent maksymalnej (2.281 złotych). W najmniejszych powiatach do 60 tysięcy mieszkańców radni otrzymają tylko 70 procent maksymalnej diety, czyli co miesiąc 1.879 zł. Najczęściej jednak to tylko diety teoretycznie możliwe do osiągnięcia. Ich wysokość skorelowana jest również z pełnionymi funkcjami w ramach rady gminy, miasta czy powiatu. Szeregowy członek rady i jednej komisji powinien za swą pracę otrzymywać mniej niż na przykład przewodniczący komisji. ©® Partnerem relacji jest PKN Orlen Jak prowadzić firmę, by była odporna na kryzysy? Odpowiedzi na to pytanie szukali eksperci dyskutujący podczas Kongresu 590 w ramach panelu „Filary trwałego rozwoju. Wizja, surowce, talenty". Punktem wyjścia panelu, w którym brali udział dyrektorzy dużych korporacji, przedstawiciel rządu oraz ekonomiści, był raport, przygotowany m.in. przez dr. Adama Czyżewskiego, głównego ekonomistę PKN Orlen S.A. Jak podkreślił, najważniejsze wnioski płynące z raportu zawarte są już w tytule. Bo tym, co w zmieniających się cyklach gospodarczych może uchronić firmę przed wstrząsem, jest po pierwsze, pewna długoterminowa strategia, uwzględniająca m.in. dostępność surowców w przyszłości oraz umiejętne zarządzanie ludźmi, dające im swobodę w działaniu. - Przyjrzeliśmy się m.in. takim firmom, jak Jkea, która wykorzystuje dużo naturalnego surowca, jakim jest drewno, Unilever, która zajmuje się chemią i doszliśmy do wniosku, że one wszystkie mają pewną długoterminową wizję, jak świat będzie wyglądał za kilkadziesiąt lat i jak one chcą się w ten świat wpisać - wyjaśniał dr Adam Czyżewski. - Zadaliśmy sobie jednak pytanie, jak firmy z taką długofalową wizją radzą sobie w świecie, kiedy wszystko raportuje się krótkoterminowo. Okazuje się, że jest to możliwe, jeśli w swoje strategie mają wpisane to, jak chcą produkować i zarabiać w przyszłości. Na przykład wykorzystując model obiegu zamkniętego, czyli przetworzenia i ponownego wykorzystania produktu, zamiast wyrzucenia go - dodał. Jak zaznaczył Artur Wali-szewski, dyrektor regionalny Google Polska, obecnie największą barierą w dążeniu do długotrwałego rozwoju przedsiębiorstw jest brak wystarczająco innowacyjnej i kreatywnej kadry. Dziś największe firmy konkurują bowiem właśnie o pracowników. Jan Staniłko, z-ca dyrektora departamentu innowacji Mi- nisterstwa Finansów, dodał, że gospodarka przyszłości to nie gospodarka współdzielenia, ale bardzo głębokiej kooperacji przedsiębiorstw, zdolności do budowania wspólnych procesów i przełożenia tego na wspólny język, cele i wizję. Roch Baranowski, który od ponad dekady wspiera przedsiębiorstwa w tworzeniu strategii rozwoju, podkreślił, że tworzenie długofalowej wizji to patrzenie na przyszłość z perspektywy scenariuszy uwzględniających, co może się wydarzyć i jak rynki mogą się rozwinąć. Ważne, by umieć przy tym odczytać sygnały, które pojawiają się już teraz i mogą pomóc określić, jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia danego scenariusza. Pozwala to połączyć 30-letnią wizję z odpowiedzią na pytanie, gdzie dziś lokować zasoby. Natomiast Jacek Borek, dyrektor zarządzający Accentu-re Technology Polska, który uznał, że tym, co pomaga przedsiębiorstwu płynąć w miarę stabilnie po wzburzonym morzu, jest innowacyj- ność, która pozwala firmie odpowiedzieć chociażby na te wyzwania, które dziś stawia cyfryzacja oraz tzw. lekka konstrukcja przedsiębiorstwa. Jeżeli działa ono jak flotylla, a nie ogromny tankowiec, jest w stanie dużo bardziej wykorzystać nowe technologie i skonfrontować się z nieuchronnymi skutkami procesów demograficznych, społecznych i gospodarczych. Zgodził się tym współautor raportu, puentując, że odpowiedzią na braki kadrowe na rynku jest po prostu niemarnowanie talentów. - Jak ściągnąć wykształconych ludzi do firm czy do naszego kraju? Po prostu nie marnujmy ich talentów. Skoro to jest talent, dajmy im zadania, w których mogą się wykazać, możliwość poszukiwania własnych rozwiązań. Nie przypisujmy człowieka do stanowiska - mówił dr Czyżewski. Anna Janik W niektórych samorządach wysokość diety uzależniona jest od obecności na posiedzeniach komisji czy obradach rady Wysokość uposażenia zależy od wielu czynników unormowanych ustawowo, a także od wewnętrznych regulaminów w samorządach. Przepisy ustawy budżetowej mówią o tym, że poziom wynagrodzenia oparty jest o kwotę bazową dla osób, które zajmują kierownicze stanowiska państwowe. Wysokość miesięcznej diety nie może przekroczyć półtorakrotności tejże kwoty. Ta nie zmieniała się od 2017 roku i wiele wskazuje na to, że nie zmieni się także w roku 2019. Kwota wynosi w przybliżeniu 2.685 złotych. Można jednak spodziewać się, że przez najbliższych pięć lat kadencji jednak znacząco wzrośnie. Tyle że taki poziom diet osiągnąć można tylko 14 Zbliżenia Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Maria Mazurek Rozmowa Mateusz Ratajczak zatrudni się w,kotłowni", czyfi firnie naciągającą kfientów na nwestycjefh nansowe. To specyficzne cal center, którego ceł jestjedert za wszeltą cenę znaleźć ofiarę. Motywacja oszustów? Zawrotne premie, iiprezy.alcohołląący się strunieniami i narkotyki Książka zawiera min. elementarz zawodowca: K>-stronicowy zestaw chwytów i manipulacji które pomagają wkręcić rozmówcę w sytuacje, w których pozbywa się pieniędzy. lejest warte słowo dane wśród kłamców? Mateusz Ratajczak: Mam wrażenie, że w świecie finansów słowa, obietnice, zapewnienia mają niewielkie znaczenie. Wiele razy się nad tym zastanawiałem. Bo przecież sam kłamałem. Wramachdziennicarskiej prowokacji zatrucHt się pan w.kotfcwni". firmie naciągającą ludzi na fkcypeiiwe-stycje. Wyłudzającej pieniądze, nakłaniającej do ryzykownych działań, obiecującej złote góry. Sam oszukiwałem. Nie było chyba innego sposobu na to, żeby wejść w ten świat. W skórę osób, które tam pracowały. Źle się z tym czułem, ale ody czas starałem się pamiętać, że robię to dla dobra sprawy. Mamiłem zarobkiem życia, namawiałem do wpłacania pieniędzy. Dzwoniłem w sumie przez ponad kilkadziesiąt godzin, wystarczająco dużo, by poznać techniki tych naciągaczy, zebrać dokumenty i mieć materiał dowodowy dla organów ścigania. Gdy tylko mój potencjalny klient był chętny, kończyłem rozmowę. Ostatecznie za moją namową, na całe szczęście, nikt nic nie wpłacił. Za pracę nie zarobiłem ani grosza i nikogo nie naciągnąłem. Więc zawodowym oszustem nie byłem. Ale wśród takich właśnie się obracałem. Wszyscy ..złapani" kfiena traci pieniądze? W „kotłowniach'? Praktycznie tak. W Polsce działa oczywiście też legalny rynek domów maklerskich, ale zostawmy ten sektor. Skupmy się na firmach działających nielegalnie, czyli takich, w jakich się zatrudniłem. Ich wbrew pozorom nie jest tak mało. A tam wszystko jest fikcją. Acosiędzialo? Inwestycje były fikcyjne. Mówiąc najprościej: osoby, które wpłacały pieniądze do „kotłowni", otrzymywały dostęp do wirtualnej platformy. To, co się na niej działo, nie mia- Świat telefonicznych naciągaczy Ludzie powierzają oszustom często dorobek życia ło żadnego znaczenia. Nikt nie zarabiał. Pieniądze nigdy nie opuszczały firmy, szły - jak ustaliła później prokuratura -na wypłaty dla pracowników, wynajem biura w centrum Warszawy, na imprezy dla całej ekipy, czasem takie z gołymi paniami. Tacy jak ja, łowcy, podczas rozmów telefonicznych mieli łapać klientów, naciągać ich na wpłaty. Później ci, którzy prowadzili klientów, szumnie nazywani ekspertami branży finansowej (oczywiście wcale na branży finansowej się nie znali; to byli łowcy, którzy awansowali) mieli dzielić klientów na dwie grupy. Tak zwanych perspektywicznych i nie-perspektywicznych. Perspektywiczni to byli ci, którzy potencjalnie mogli wpłacać więcej pieniędzy, np. przedsiębiorcy, ludzie dysponujący większym majątkiem, którzy mówili: „Na próbę wpłacę 10 tysięcy, a później zobaczymy, może będą kolejne wpłaty". Od nieperspekty-wicznych pieniądze - czasem oszczędności życia - były wyciągane niemal siłowo. Więc było wiadomo, że już więcej nie wpłacą. Takie osoby były prowadzone w ten sposób, żeby na tej platformie natychmiast zrobiło się zero. Aperspektywkzni? Im na początku dawało się zarobić. Wpłacali na przykład 10 tysięcy, a po dwóch dniach na platformie mieli 30 tysięcy. Co by pani wtedy pomyślała? Żeopłaciosię. No właśnie, że Pana Boga pani za nogi złapała. I że teraz trzeba wpłacić więcej, bo jak cały majątek pomnoży pani razy trzy, to już do emerytury żyje pani dostatnio. I pracę można rzucać. Takie osoby mogły więc wypłacić swoje środki, choć zdarzało się to dość rzadko. Raczej zostawiały je na platformie i dopłacały kolejne pieniądze. Ich konta były zerowane później, kiedy kończyła się perspektywa. Lub gdy firma potrzebowała środków, a nie chciała dalej utrzymywać fikcji. To był sprawny mechanizm Zrozumiem Jak ludzie mogą być tak naiwri żeby wierzyć wte cudowne riwesty-qe?Wto,żezchia na dzień mogą stać się bogaczami? Bardzo długo sądziłem tak, jak pani. Że to przecież częściowo ich wina, że są skrajnie naiwni. Ale jak przyjrzałem się temu, jak działają ci, którzy oszukują: ile mają sprawnych mechanizmów, ile sztuczek, jak to wszystko jest mistrzowsko prowadzone, to wówczas moje przekonanie zaczęło słabnąć. Oszukani byli czasem przekonywani do wpłat godzinami! Nawiasem mówiąc, znamienne jest, że oni wolą mówić „zostaliśmy oszukani", anie „daliśmy się oszukać". To mechanizm obronny, nie chcą przyznać się do błędu, że tak dali się nabrać. Ale z drugiej strony - trzeba wziąć na siebie część tej odpowiedzialności. Więc ta książka jest chyba przestrogą, jak identyfikować zagrożenia. Bo one są w niej pokazane wprost. Panpfzedstawifragmenty wewnętrznych broszir.z wypisanymi hasłami do kfien-tów „Proszę dać mi jeden procent zaufania.ajpdam panu lOOproc zysków"., Tojak z pierwszym stosunkiem-każdy na początku się boi. apotem żyda sobie bez tego nie wyobraża", .Jako biznesmen wie pan. że czasem trzeba pocfąć ryzyko". Te dokumenty były tworzone przez praktyków. To nie jest tak, że usiadły osoby, które teoretycznie stwierdzały: takie ha-słabędą działać. Wszystkie były potwierdzone praktyką. Po prostu działały. Pb każdego jest cośmBegot Troskfiwego rodzica złapie się na przyszłość dziecka, zakompleksionego faceta-na wóję luksusowego samochodu.. I po to łowcy wypytują: o rodzinę, o pracę, o zdrowie. Ludzie mnie pytają: jak nie dać się oszukać? Odpowiedź jest chyba prosta. Nie rozmawiać z ludźmi o poważnych inwestycjach, o pieniądzach przez telefon. Po prostu zakończyć rozmowę, jeśli tylko czujemy, że po drugiej stronie ktoś jest nachalny, albo jeśli czegoś nie rozumiemy. Jeśli faktycznie jesteśmy zainteresowani jakąkolwiek inwestycją - nie bójmy się z kolei pytać. Rozmawiając z klientami zauważyłem, że praktycznie nie zadają pytań. A jeśli już je zadają, to takie, na które najłatwiej jest skłamać. „Czy to jest bezpieczne?" - „Oczywiście, że to jest bezpieczne". „Czy zarobię?" -„Oczywiście, że pan zarobi". To w zasadzie nawet nie pytania, to tylko szukanie potwierdzenia. Nie miało w zasadzie znaczenia, co się na to odpowie. Nfebałsię pan wykradać tych dokumentów z firmy? Fotografował je pan gdzieś wtoa-lebe. to musiało być trochę niebezpieczne. Nie miałem wtedy takiej refleksji. Ona przyszła później. Jak już moi ekskoledzy zorientowali się, że jestem dziennikarzem, wysyłali mi różne wiadomości. Może dużo powiedzia- ne, że z groźbami, ale na pewno z sugestią, żebym dał spokój. Czy pan jest wytrawnym kłamcą? Nie. Ale swoją przygodę w „kotłowni" zacząłem właśnie od kłamstwa. I cała była jednym wielkim kłamstwem. Proszęopowiedzieć Jako dziennikarz zajmowałem się działalnością podobnych naciągaczy. Miałem na koncie kilka publikacji na ten temat. Zgłosił się do mnie były pracownik „kotłowni". Zastrzegł, że z pewnością nie uwierzę w te historie, które tam się dzieją. Ale czuł potrzebę, żeby je opowiedzieć, najpewniej dla spokoju sumienia, że coś z tym zrobił. Spotkaliśmy się, opowiedział mi wszystko. Rzeczywiście, brzmiało jak scence fiction. Nie wierzyłem we wszystko, ale pomyślałem: jest tylko jeden sposób, żeby się przekonać. Zatrudnić się tam? Tak. Miałem szczęście, bo wskazana firma akurat rekrutowała. Wysłałem fikcyjne CV, ze zmienionym imieniem i nazwiskiem, z wypisanym doświadczeniem w sferze finansów. Po pięciu minutach zadzwonił telefon z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną. To, co wypisałem w życiorysie, nie miało żadnego znaczenia. Rozmowa o pracę też była dość specyficzna. Na dobrą sprawę była pierwszym etapem łowienia - tyle że nie klienta, a pracownika. Kilkadziesiąt minut przebiegających w rytm wmawiania mi, że oto czekają na mnie duże pieniądze, a tylko ode mnie zależy, jak duże będę miał wypłaty. No i rozmowy o potencjalnych imprezach. Nre musiał pan podać swoich prawdziwych danych? Nie poprosflodowód osobisty? To by pewnie zakończyło całą przygodę. Ale nie, nie wpadli na to. Ja też podejmowałem środki ostrożności. Nigdy nie nosiłem ze sobą do pracy dokumentów, bo bałem się, że ktoś zajrzy do mojego plecaka i zobaczy, że nazywam się inaczej. Nosiłem przy sobie gotówkę, nigdy karty płatniczej. Trochę obawiałem się, że ktoś skojarzy moją twarz - nie mam dużego ego, ale jednak jestem dziennikarzem, którego zdjęcie ukazuje się przy tekstach. Świat jest mały, mogtoby więc jakimś zbiegiem okoliczności zdarzyć się, że ktoś mnie rozpozna. Na szczęście tak się nie stało. He zarabiafi łowcy? Kilkanaście tysięcy. Tyle sprawny łowca był w stanie zarobić w ciągu miesiąca, oczywiście w większości były to pieniądze z prowizji. Do tego dochodziły nagrody dla najlepszych (na przykład: lot ze spadochronem, nowy iPhone), drogie imprezy. Narkotyki? W „kotłowni", w której pracowałem, nie spotkałem się z tym Ale w innych tego typu instytucjach podobno nie były rzadkością. Jakiś czas temu miałem okazję rozmawiać z osobami, które pracowały tuż obok „kotłowni". Wie pani, skąd wiedzieli o narkotykach? Bo te same panie sprzątały cały biurowiec. Opowiadały o białych proszkach porozsypywa-nych w ubikacjach. Te rozmowy z kfientami. które pan przytacza, brzmiąjak prowadzone przez naćpa-nych ludzi Molo być głośno, agresywnie, z przekleństwami Nie chodzi o siłę argumentów, a siłę emocji. Łowca miał wywrzeć wrażenie, że to naprawdę jest ostatni moment na podjęcie decyzji, że za chwilę ta okazja ucieknie. Mówiliśmy: „Skoro pan nawet nie chce mnie wysłuchać, to znaczy, że jest pan idiotą". I wtedy ludzie słuchali. Niektórzy pracownicy, po nieudanej rozmowie, wysyłali do klienta obraźliwe wiadomości. Myślę, że to był wyraz frustracji, próba odreagowania stresu, z jakim wiązała się ta praca. Hodięto przerażające, Na szczęście „kotłownie" wyniosły się z biurowców, trafiły do małych mieszkań. Ich skala jest o wiele mniejsza. Sądzę, że prędzej czy później coś w ich stylu wróci. Zawsze będą oszuści żerujący na ludzkiej słabości i na ludzkiej chciwości. ©® ŁOWCY Z KOTŁOWNI. DZIKI ŚWIAT FINANSOWYCH NACIĄGACZY Mateusz Ratajczak -dziennikarz serwisu money.pl - zatrudnił się w jednej z firm, która naciągała telefonicznie setki Polaków. Tak powstał wstrząsający reportaż o okradaniu biednych i bogatych. Wydawnictwo Mando, Kraków 2018 Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Zbliżenia 15 Żył w piekle. Teraz pomaga wyrwać się z niego innym Izabela Krzewska Ludzielosy Swoje dzieciństwo wspomina jako gehennę - nieustanne poniżanie i bidę. Piekło zgotował mu ojciec - były milicjant Kiedy Artur Kolasa dorósł, również bił swoje partnerki. Popadł w alkoholizm, lekomanię, seksoholizm. Dziś jest wolnym i szczęśliwym człowiekiem. który z domowego pie-kła wyciąga kobiety w różnych krajach Europy. Pomaga też... sprawcom przemocy. M ojazyaowa misja to zatrzymać przemoc w rodzinach -wyznaje. Takteż nazwał internetową grupę samopomocową, którą założył na Facebooku: „Zatrzymajmy przemoc w naszych rodzinach". Druga to „Społeczność - Miłość Nie Przemoc". Ich celem jest niesienie pomocy ofiarom i sprawcom przemocy. Jedni i drudzy mogą napisać post na forum lub porozmawiać bezpośrednio ze specjalistami lub wolontariuszami z dziedziny psychologii, prawnikami, terapeutami uzależnień. Zarówno z Polski, jak i innych krajów Europy. Obecnie stworzona przez Artura Kolasę siatka pomooowa liczy 4,5 tysiąca członków na całym świecie. Ludzie dzielą się swoimi doświadczeniami, wspierają. Na kanwie jedenastu autentycznych historii ofiar przemocy w ubiegłym roku wydano książkę „Ciche dramaty 4 ścian". O toksycznych związkach, poniżających słowach, któreboląbardziejniżuderzenie pięścią, alei o prawdziwych ciosach, po których psychiczne rany długo się nie goją. To głównie świadectwa kobiet. Jednym z bo-haterów jest też nasz rozmówca -W dzieciństwie byłem ofiarą przemocy w rodzinie. Później sam stałem się sprawcą. Powieliłem wzorce wyniesione z domu - tłumaczy Artur Kolasa. Jako Matek chciał się zabić Obecnie mieszka w Białymstoku. Urodził sięjednakwPłocku. Jego ojciec, byłymilicjant, członekjed-nostki antyterrorystycznej, po wyrzuceniu ze służby za nadużycia przeniósł przemoc do domu. Niestronił od alkoholu, znęcał się nad żoną: poniżał i bił do nieprzytomności. Po jednej z awantur kobieta próbowała Jestem żywym dowodem na to. iż można przebudować destrukcyjne wzorce, nawet jak są skrajne. Skoro mnie się udaje, dlaczego ma nie udać się innym - mówi Artur Kolasa odebrać sobie życie. Wyskoczyła z czwartego piętra. Przeżyła cudem. Artur miał wtedy 4 lata. Gdy miał 6 - ojciec zaczął wyżywać się i nad nim: bił, zastraszał, upokarzał. Jako 9-latek Artur połknął garść tabletek - to była pierwsza próba samobójcza. W jego domu przemoc eska-lowała z roku na rok. Pewnego dnia ojciec stłukł go do tego stopnia, że połamał mu rękę. Jego matkę przykuwał do kaloryfera, katował... Artur ciągle ma przed oczami scenę, jak zakrwawiona kobieta godzinami leży na podłodze, nie mając siły się pozbierać. Kiedy jej mąż wraca do domu, jest wściekły, że mieszkanie jest nieposprzątane i znowu ją bije aż do utraty przytomności... - Większość dzieciństwa spędzałem na ucieczkach z domu -wspomina 38-latek. - Bicie mamy i mnie, wyzwiska, nasze ucieczki do sąsiadów czy dalszej rodziny były moją codziennością. Nikt z otoczenia nie reagował na agresję ojca, a on czuł się coraz bardziej bezkarny -mówi Artur Kolasa. Po kolejnym pobiciu, w 1998 r., matka Artura trafiła do szpitala. Wtedy podjęła decyzję: odejdzie od męża. Zamieszkała w domu interwencji kryzysowej dla ofiar przemocy. Założyła sprawę w sądzie. - Ojciec w ogóle nie czuł się odpowiedzialny za ten rozpad małżeństwa. W końcu wyjechał za granicę z przeświadczeniem, że to on został porzucony przez rodzinę, to on jest ofiarą. Do tej pory tak twierdzi, przynajmniej oficjalnie-uważa syn. Dramatyczne przeżycia spowodowały, że Artur już jako nastolatekucie-kał w alkohol. -W wieku 18 lat miałem poważne problemy z uzależnieniem. Alkoholu nie traktowałem jako czegoś do rozrywki. Tobyłmój znieczulacz... odbólu i lęku - przyznaje dziś. Potem doszły twarde narkotyki: amfetamina. Przez uzależnienia wdawałsięwbójki, popadł w poważny konflikt z prawem. W 2008 r. na jego drodze stanął człowiek ze wspólnoty AA. Artur czuł, że sam sobie nie poradzi z problemem. Potrzebował pomocy. Na początku były mitingi AA. Potem odkrył kolejne swoje dysfunkcje,jakseksoholizm oraz uźależnienieodlekówinarkoty-ków. Stałsię taki jak ojciec Dziękikolejnymterapiomodsta-wił wszystkie substancje i zaczął uczyć się na nowo cieszyć życiem. Poznał kobietę i z nią zamieszkał. Było dobrze, ale pewnego dnia... uderzył ją. - Pomyśleć by można, że jak ktoś wie, jak cierpi się w roli ofiary, to nigdy samniebędzie katem. Obiecywałem sobie, że nie będę taki jak ojciec, że będę miał szczęśliwą rodzinę, że nie będę stosował przemocy, że nikt nie będzie przeze mnie cierpiał. A okazało się, że powielałem wszystkie wzorce, które zostały mi przekazane w dzieciństwie -tłumaczy 38-latek. Nie umiał powstrzymać się od agresji. Po czterech latach abstynencji, po kolejnym wybuchu agresji znów zaczął pić. Rozstał się ztąkobietą. Stracił wiarę wsie-bie. Podróż w głąb piekieł trwała półtora roku. Artur niszczył kolejne swoje związki. Kiedy skutki picia stały się już nie do zniesienia, ponownie poprosił o pomoc ludzi ze wspólnoty AA. Poddał się terapii. Zaangażował się też w pomoc innym Kochałem i chciałem się zapić Mieszkał wtedy w Belgii. W jego życiu pojawiła się Kasia -białostoczanka. Podjęli decyzję, że będą razem. - Na początku było super, ale z czasem odezwała się we mnie niezamknięta przeszłość. Kochałem swoją partnerkę. Z jednej strony byłem czuły, opiekuńczy, z drugiej - agresywnyiarogancki -nie kryje mężczyzna. Do tego był chorobliwie zazdrosny. W pewnym momencie Kasia powiedziała: dość! Odeszła ze słowami: „Masz prawo zostać taki, jaki jesteś, ale janie będę tego to-lerowaćibrać wtymudziału. Ge bie kocham, ale twoich zachowań nie akceptuję". - Po jej odejściu znów sięgnąłem po alkohol, chciałem się zapić. Wtedy moja partnerka podsunęła mi materiały dotyczące przemocyi wytłumaczyła, że to, cosięzemnądziejetowynikmo-jego dzieciństwa i że bez konkretnej pracy nadsobąbędę taki cały czas. To bardzo dobra i mądra kobieta, potrafiła mną dobrze pokierować. Jestem jej teraz wdzięczny - wspomina. - Wcześniej miałem w sobie wiele pogardy. Dorastałem w nienawiści do swojego ojca. Nie chciałem nigdy byćjak on, adokładnietak się zachowywałem. Nienawidziłem sam siebie.' Nikt nie pokazał mu wcześniej, jak mogą wyglądać normalne relacje w rodzinie. A on bardzo chciał „wyzdrowieć". Kiedy więc usłyszał o warsztatach dla sprawców przemocy, od razu poczuł, że to coś dla niego. Na początku wstydził się poprosić o pomoc, przyznać, że stosuje przemoc wobec słabszych. Trudno jest o tymmówić. - Jednakwgłębi serca bardzo chciałem żyćibyć wolny od prze- mocy. Poprosiłem kolegę ze Wspólnoty, by przeprowadził mnie przez program 12 kroków z naciskiem na przemoc. Jednocześnie czerpałem wiedzę na te-mat przemocy skąd tylko siędało -wspomina. Korzystał z konwencjonal-nychiniekonwencjonalnychme-tod pracy nad sobą, jak psychokinezjologia i ustawienia systemowe. Wziąłudziałwwar-sztatachdotyczącychprzemocy. By poradzić sobie z agresją, musiał sięgnąć do „źródła" - do dzieciństwa, do korzeni. Od 20B roku jest „czysty" Kilkumiesięczna praca przyniosła niesamowite efekty. Od 2013 r. żyje w abstynencji, nie pali, nie pije,niebije. W20l5r.wBrukseli założyłpierwsza grupę samopomocową „12 kroków dla spraw-cówprzemocywrodzinie". Kilka lat temu wpadł na pomysł, by założyć również internetową grupę wsparcia „Zatrzymajmy przemoc w naszych rodzinach". Współpracuje z różnymi organizacjami. Wśród nich jest grupa wsparcia „Płomyk" w Niemczech i Stowarzyszenie SOS Bruksela. Zrzeszają one wolontariuszy, którzy udzielająbez-pośredniego wsparcia i doraźnej pomocy Polonii mieszkającej na obczyźnie. W nagłych sytuacjach kryzysowych, we współpracy z instytucjami i urzędami interweniują też w innych krajach. Artur Kolasa sam uczestniczył w międzynarodowych akcjach we Włoszech czy Belgii, gdzie fizycznie „wyrywano" kobiety z domowych piekieł, od sprawców przemocy. A przemoc to nie tylko fizyczne działania (bicie, szarpanie, duszenie, czy rzucanie przedmiotami, przykładanie broni), czy psychiczna (jak szantażowanie samobójstwem, milczenie, obrażanie, zawstydzanie, wyśmiewanie poglądów, pochodzenia, izolowanieod otoczenia, kontrola telefonu, śledzenie). Przemoc może być też ekonomiczna, kiedy sprawca zakazuje partnerowi pracy, wylicza mu każdy grosz, pozbawiapieniędzy, sam nie uczestniczy w kosztach utrzymania, nie płaci alimentów, zaciąga kredyty bez wiedzy partnera. Jeszcze inny rodzaj przemocy to taseksualna: gwałty (nawet małżeńskie), a z dnigiej strony karanie przez odmawianie współżycia, oglądanie pornografii, onanizowanie się przy innych, obleśne żartyikomentarze, seks w obecności dzieci. - Dlaczego nie reagujemy na przemoc, godzimy się na nią? Z nieświadomości, że coś jest przemocą. Subtelne rzeczy, które dzieją się wdomach: ktoś komuś dogryza, naśmiewa się, dokucza... Sprawca może nie wiedzieć, że ta druga osoba cierpi -zaznacza Artur Kolasa. Nfe można staćwmfcgscu., Kilka miesięcytemu wróciłzBel-gii do Polski. Został poproszony o pomoc w tworzeniu grup samopomocowych dla sprawców przemocy wnaszymkraju. Jedna ztakich grup działa wWarszawie. Kolejna wspólnota niedawno powstała w Białymstoku. Mamy wiele form pomocowych dla osób dotkniętych przemocą. Jednak dla samych agresorów tej pomocy według mnie jest zbyt mało - ocenia mężczyzna. Przyjechał tu też po to, by podnieść swoje kwalifikacje. Ukończyłwstoiicy Program Rozwoju Osobistego (PRO). Obecnie robi studium przeciwdziałania przemocy wrodzinie. Kształci się w kierunku, który pozwoli mu wprzyszłościprofesjonalnie pomagać innym, dzielić się swoim doświadczeniem. Już to robi. W ramach wolontariatu spotyka się raz w tygodniu z trudną młodzieżą w białostockim zakładzie poprawczym. Był też z wizytą w domu dziecka. Planujekolęjne. - Niechcępromowaćsiebie, tylko dać ludziom nadzieję, że można być wolnym - zaznacza Artur. Kończy staż administracyjno-biurowy. Chce wprzyszłości sam pisaćprojekty unijne. Zakłada też własną fundację. Nazwa już jest: „W trosce o Siebie". - Praca z innymi stała się moim życiem -przyznaje 38-latek. - Przemoc to bardzo trudny, wstydliwy i bolesny temat. Mam przyznać, że biję dziecko, straszę, szantażuję lii) wyzywam żonę i męża? Wiem, jak było mi trudno na początku. Jestem żywym dowodem na to, iż można przebudować destrukcyjne wzorce, nawet jak są skrajne. Skoro mnie się udaje, dlaczego ma nie udać się innym? Fakt, że tak odważnie opowiada o swojej walce ze słabościami, otwiera i aktywizuje innych. -Mam w swoich rękach urobek w postaci szczęśliwego życia, superdziewczyny, przyjaciół, fajnych perspektyw na przyszłość. Jednak wiem, że muszę pracować nad sobą każdego dnia, uczyć się być dobrym, normalnym człowiekiem. Inaczej wrócędostarych zachowań, roztrwonię to, co udało mi się zbudować. Bo ze zdrowieniem jest jak ze wspinaczką po ruchomych schodach: jak się stanie w miejscu, to się zjeżdża wdół- kwituje. ©® 16 ______Ogłoszenia drobne Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 RrAhllP Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3516 Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512, fax 94 347 3513 U' wUl Iw przez jntemet: ogloszenia.gratka.pl Oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 W Biurze Ogłoszeń: Oddział Szczecin: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ MOTORYZACJA ■ PRACA i ZDROWIE i USŁUGI i TURYSTYKA i BANK KWATER l ZWIERZĘTA i ROŚLINY, OGR ■ MATRYMONIALNE ■ RÓŻNE ■ KOMUNIKATY ■ ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA ■ GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl Nieruchomości MIESZKANIA-SPRZEDAM NOWE apartamenty nad morzem tanio sprzedam, www.apartamentyrusinowo.pl MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA KAWALERKA, Orla, 602-153-004 MIESZKANIE, 721-163-421. GK POKÓJ 1 i 2 os. K-lin. 602577109, po 16. LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA KOSZALIN hala200m2 z przeznaczeniem na warsztat lub magazyn tel. 662-038-298 MAGAZYN 1250m Koszalin 503146930 DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM 7079 mkw z 2 magazynami Koszalin Szczecińska 503146930 SZCZEGLINO działki różne: rolne. Siedliskowe. Rekreacyjne (z linią brzegową rzeki) 512 050 706 GARAŻE blaszane, drewnopodobne, kojce dla psów, partnerstal.pl, 698-230-205,798-710-329 KUPIĘ garaż w rejonie Fałata, Kotarbińskiego, Piłsudskiego, Banacha w Słupsku, 515750553. ABAKUS najchętniej wybierane biuro nieruchomości poszukujemy mieszkań 3 lub 4 pokojowych ej. Lelewela, Kołłątaja, Staszica Klienci płacą gotówką sprzedali swój dom, zapłacą teraz g* 345-22-75 na wydanie moga poczekać (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl mmmmi 3 pokoje, balkon, dodatkowo garażem tylko 179 000,- rej. Karłowicza na kancelarie lub mieszkanie 4 pok. 90 m2, I piętro rej. sądów 219 0000,- klucze w biurze, ciepłociąg 2 pok. wyremontowane 154 900,- rej. Modrzejewskiej Handlowe FOTO, KSIĄŻKI KSIĄŻKI, płyty muzyczne. Skup. 509-675-586,508-245-450. MATERIAŁY BUDOWLANE ! NAJTANIEJ Używane konstrukcje stalowe, blachy dachowe, profile i rury stalowe tel.889009001 NIEMICA STYROPIAN producent, dostawa, tel. 52/331-62-48. CHOINKI świąteczne, sadzonki, plantacja. 602218305. Motoryzacja OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup- skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 tpimisuamsMMt&swstM&fmssuemimimmtsmmawiteKMmwmemeMlfsm Absolutny Autoskup, 728773160. AUTA i busy kupię, 504-672-242 AUTO Auto - Skup. Tel.791-035-861. AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTO skup, każde. 797552040 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150, 606206077. AUTOKASACJA Świeszyno. 608421479 NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512 170 975. Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI 94/342-30-60. Kredyty na oświadczenie do 20 000. Koszalin, Młyńska 17. ABSOLUTNY hit na rynku! Invest Finance, 506-240-450 KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. POŻYCZKI" Związkowiec" 699186581 SZYBKIE pożyczki. 501982756. ZATRUDNIĘ DO restuaracji zatrudnię kucharza na stałe i dorywczo.Słupsk, 606142527 NIEMCY -murarze, cieśle, malarze, elektrycy, spawacze 730 011300 OPIEKUNKA Seniorów w Niemczech. Teraz atrakcyjne bonusy jesienno-zimowe! Kurs języka od podstaw w Koszalinie bez opłat po nim gwarantowana praca w Niemczech. Tel. 501357 022, Promedica24 OPIEKUNKI do Niemiec tel. 730 497 771 www.ambercare24.pl dzisiaj 70 ofert! PANA do pracy na fermie drobiu, zapewnione mieszkanie, 789255662 PIELĘGNIARKI z dobrym niemieckim, umowa o pracę, 1800 € netto. Zapewniamy zakwaterowanie i dojazd. Tel.774025245 POKOJOWE na 1/2 etatu zatrudni Hotel Monika K-lin oraz recepcjonistkę cały etat, 504038644 hotel@hot.pl cesz kupie samochod? WEJDŹ NA GRATKA.PL PRACA dla Opiekunów w POLSCE z zamieszkaniem u podopiecznego. Wymagane kilkuletnie doświadczenie w opiece. Promedica24. Zadzwoń 501356445 PRACA w Niemczech dla Opiekuna/ki Seniorów. Atrakcyjne wynagrodzenie, szybkie wyjazdy, pełna organizacja wyjazdu i pobytu. Promedica24:505337 777. SPECJALISTA ds. zamówień publicznych, Koszalin, informacje na stronie www.meckoszalin.pl TERMOGAZ sp. z.o.o. zatrudni operatora minikoparki oraz pracowników do budowy sieci i przyłączy gazowych. Wysokie wynagrodzenie, możliwość zdobycia uprawnień.Tel.609 505 642 ZATRUDNIĘ pomocnika na budowę tel. 665-232-070. ZATRUDNIMY brygadzistę/ brygadzistkę do szwalni. Oferujemy atrakcyjne warunki. Więcej informacji w siedzibie firmy Szczecińska 3, Koszalin lub pod nr tel 94 343 46 53 e-mail koszalin@unitedbridal.pl SZUKAM PRACY UKRAINKA zaopiekuje sie starsza osobą. Kucharz poszukuje pracy. 601281938. Zdrowie GINEKOLOGIA 515417467GINEKOLOG -farmakologia A-Z GINEKOLOG, 790-80-35-37 STOMATOLOGIA STOMATOLOGIA specjalistyczna: dzieci i dorośli, anestezjolog, protetyka. K-lin, Małopolska 1"B", tel. 94/343-84-68. Również w soboty. INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. Usługi ratka Największy portal ogłoszeń naprawdę ważnych AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma NAPRAWA RTV wszystkie typy, bezpłatny dojazd, anteny, 94/3457461 BUDOWLANO-REMONTOWE BALUSTRADY bramy 602 825 699. CYKLINIARSKIE bezpył. 889-634-534 CYKLINOWANIE bezpył. 502-302-147 CYKLINOWANIE bezpył. 511-323-367 CYKLINOWANIE bezpyłowe 884912222 CYKLINOWANIE parkietu, układanie, szczotkowanie, bejcowanie, olejowanie, woskowanie, deski dębowe lite i dwuwarstwowe. facebook/Pardet 696727338 DACHY- dekarstwo 94/3412184 GLAZURA terakota gładzie 693277634 PŁYTKI układanie- prof. 508011742. STANY surowe 94/3412184 SUCHE zabudowy 94/3412184 INSTALACYJNE C.O. hydraul. wod. kan. 515-708-887 GAZOWE -urządzenia, naprawa/ wymiana 606-579-846 GK HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. HYDRAULIKA 24h, inne, 798-618-871. PORZĄDKOWE CZYSZCZENIE dywanów 94/3414295 SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. DETEKTYW-KOSZAUN.PL 602601166 Różne SIATKA do choinek, sól drogowa, chlorek, łopaty do śniegu, piasek z solą Koszalin 94/34 22 660 Towarzyskie ADA Słupsk, 513-751-832. AKTYWNA dojrzała. 507-719-333. GK AMANDA Koszalin tel. 881-617-579 KOSZALIN, 531-600-712. WIOLA po 40-tce. K-lin, 691-857-735. Km 1117/17 OGŁOSZENIE O LICYTACJI NIERUCHOMOŚCI Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Stawnie Marcin Borek ogłasza, że dnia 17.12.2018 0 godz. 9.00 w budynku SR w Sławnie, ul. Wojska Polskiego 8,7, w sali nr 1 lub 2, odbędzie się pierwsza licytacja prawa własności nieruchomości stanowiącej zabudowaną działkę gruntu ozn. w obrębie 0002 M. Sławna numerem 620/5 o powierzchni 0,1753 ha, ul. A. Krajowej, 76-100 Sławno, dla której SR w Sławnie IV WKW prowadzi księgę wieczystą o nr. K01E/00008126/3. Suma oszacowania wynosi 842 300,00 zł, zaś cena wywołania jest równa 3/4 sumy oszacowania 1 wynosi 631 725,00 zł PODATEK VAT w wys. 23%. Licytant przystępujący do przetargu powinien złożyć rękojmię w wysokości 1/10 sumy oszacowania, tj. 84 230,00 zł w gotówce. Zgodnie z przepisem art. 976 § 1 kpe w przetargu nie mogą uczestniczyć: osoby, które nie mogą nabyć nieruchomość tylko za zezwoleniem organu państwowego, a zezwolenia tego nie przedstawiły, oraz inne osoby wymienione w tym artykule. KRAJ 008235241 GARAŻE Blaszane BRAMY Garażowe KOJCE dla Psów Najniższe Różne wymiary Dogodne BM8TC7 Transport i montaż cały 94-318-80-02 91-311-11-94 58-588-36-02 95-737-63-39 59-727-30-74 512-853-323 www.konstal-garaze.pl Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 motoryzacja 17 Wymiana akumulatora typu start-stop Pmwo Fotoradary trafią w ręce policjantów W 2019 roku zarówno fotoradary, jak i system kamer rejestrujących przejazd na czerwonym świetle, prawdopodobnie zostaną przekazane policji. Obecnie ITD posiada 431 urządzeń na masztach, 29 mobilnych rejestratorów. 30 systemów odcinkowego pomiaru prędkości i 20 rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle. Ręjestrafjaauta Problemy z mniejszymi tablicami rejestracyjnymi Od lipca 2018 r. można zamawiać tablice rejestracyjne o zwężonej czcionce i zmniejszonych wymiarach 315 mm x 114 mm. To ułatwienia dla importujących auto z USA. W niektórych wydziałach komunikacji kierowcy muszą podpisać oświadczenie o świadomości odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych informacji. Chodzi o informacje, że samochód jest konstrukcyjnie przystosowany do tablic o mniejszym wymiarze. Na ulicach można spotkać pojazdy zaopatrzone w małe tablice, a nie zawsze jest taka potrzeba. Zgodnie z kodeksem karnym taki czyn podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. motofakty.pl Wszystko o samochodach Wojciech Frełichowski Od kilku lat nowo produkowane samochody są wyposażane w systemy start-stop. które wyłączają silnik podczas krótkotrwałego postoju. Te systemy wymagają specjalnych akumulatorów. Jeśli są już wyeksploatowane. ich wymiana wcale nie jest prostą sprawą. System start-stop wyłącza silnik w trakcie krótkotrwałego zatrzymania, np. przed sygnalizacją świetlną, a następnie automatycznie uruchamia silnik po naciśnięciu pedału sprzęgła lub zwolnieniu hamulca. Chodzi o zmniejszenie zużycia paliwa, które podczas jazdy miejskiej może sięgać nawet 15 procent, choć efektywne ograniczenie zużycia paliwa jest o połowę niższe od deklaracji konstruktorów. Przy wprowadzeniu tych systemów pod uwagę brano również kwestie ekologiczne, czyli normy czystości spalin, które w coraz większej liczbie państw mają wpływ na podatki i opłaty Niewielkie urządzenie Exide BRT-12 pozwala na bezpieczną wymianę akumulatora start-stop związane z samochodami. Ponieważ system start-stop wyłącza silnik na krótkotrwałym postoju, zatem w tym czasie nie emituje spalin. Jednym z warunków bezawaryjnej pracy systemu start-stop jest odpowiedni prąd rozruchu dostarczony z wydajnego akumulatora. Zwykła bateria bardzo szybko traci swoją żywotność. Tymczasem sy- stem start-stop charakteryzuje się dużo większą liczbą cykli rozruchu silnika oraz zapotrzebowaniem odbiorników prądu (radio, światła, klimatyzacja) przy wyłączonym silniku. Zatem konieczny jest specjalny akumulator odporny na dużą liczbę cykli rozładowania. W systemach.start-stop stosowane są dwa rodzaje baterii: akumulatory EFB (Enhanced Flooded Battery) do samochodów bez funkcji odzyskiwania energii z siły hamowania (reku-peracja) oraz akumulatory AGM (Absorbent Glass Mat), które montowane są w samochodach z rekuperacją oraz dodatkowymi systemami oszczędzania energii i paliwa. Kiedy akumulator zaczyna niedomagać, trzeba go wymienić, oczywiście również na typu start-stop. Tyle tylko, że raczej nie zrobimy tego samodzielnie. Chodzi o to, że akumulator jest elementem całego systemu i trzeba zachować odpowiednie procedury wymiany. Natomiast nowy akumulator musi zostać „zalogowany" do komputera pojazdu. Czyli trzeba podać jego parametry, a to można zrobić tylko przy pomocy specjalnego urządzenia. - Takim aparatem diagnostycznym jest na przykład Exide BRT-12. To urządzenie konfiguruje nowy akumulator w aucie - mówi Kamil Korewo z firmy Deal ze Słupsk, która zajmuje się m.in. takimi usługami. Urządzenie należy podłą-, czyć do wtyczki diagnostycznej w aucie. Aparat sczytuje bieżące dane akumulatora, który ma zostać wymieniony oraz pozwala na wprowadzenie danych nowej baterii, a następnie na dokonanie konfiguracji tego akumulatora z systemem start-stop. Cała operacja trwa kilka minut, jednak bez jej przeprowadzenia zwykła wymiana akumulatora nic nie da. System nie zadziała, a nawet może dojść do awarii - auta i akumulatora. ©® MATERIAŁ INFORMACYJNY Samochody elektryczne - czy na pewno świetlana przyszłość? Uchwalona na początku tego roku ustawa oełektromobtoośti i paBwach alternatywnych rriata stworzyć wanrid doiąjow-szednenia się transportu elektrycznego wnaszym kraju. Jecfriakjak często to się zdarza, teoria napotkała namnóstwo istotnych problemów. Bez wątpienia przyszłość, zwłaszcza w dużych miastach i aglomeracjach, należeć będzie do różnego rodzaju aut elektrycznych, jednak już od chwili wstępnych prac nad ustawą specjaliści zwracali uwagę, że wyłącza ona z benefitów tak popularne obecnie pojazdy hybrydowe. Co jest zupełnie niezrozumiałe. Polacy są bowiem wciąż jeszcze za biedni, aby pozwolić sobie na szybkie „przestawienie się" na auta całkowicie elektryczne. Przede wszystkim samochody elektryczne są wciąż jeszcze bardzo drogie. Aby stać się posiadaczem miejskiego auta elektrycznego, trzeba dziś wydać minimum ponad loo tysięcy złotych! Cenowo więc bliżej im do nieźle wyposażonych aut Samochody elektryczne jeszcze długo nie będą alternatywą. kompaktowych z wyższej półki. Nie stanowią zatem dla nich żadnej alternatywy. Dodatkowo od ponad loo lat przy obecnej technologii borykamy się z tym samym problemem - długim czasem ładowania akumulatorów i bardzo ograniczonym zasięgiem, co czyni z aut elektrycznych typowo miejskie pojazdy. W miastach mało jest stacji do ładowania, nie są one również dostępne przy głównych trasach komunikacyjnych, a na przydomowe ładowanie mogą sobie pozwolić tylko właściciele prywatnych garaży. Konieczne staje się zatem... posiadanie drugiego samochodu z konwencjonalnym lub hybrydowym napędem. Akumulatory... będą tyloo drożeć Jeśli nagle pojawia się na coś popyt, to icena zaczyna gwałtownie rosnąć. Zwłaszcza jeśli pro- dukcja oparta jest na unikatowych komponentach. Dlatego już dziś specjaliści przewidują, że akumulatory do aut elek-trycznych będą drożeć, anie tanieć. Dlaczego tak się dzieje? Bowiem do ich produkcji używa się metali ziem rzadkich - litu, neodymu ikobaltu. Zapotrzebowanie na te metale rośnie co najmniej o kilkanaście procent rok do roku, aich wydobycie kontrolowanejestwznacznej mierze przez Chiny. Coraz trudniej też jest znaleźć nowe złoża. Jeśli zatem coś jest towarem deficytowym, to i cena zaczyna rosnąć. Trzeba także pamiętać, że akumulatory w ciągu 8 lat mogą stracić nawet 30% swojej wyjściowej pojemności. Koszt ich wymiany nanowe może sięgnąć nawet 20-30% wartości nowego samochodu. To spowoduje, że używane auta elektryczne z każdym rokiem będą bardzo poważnie tracić na wartości. Dodatkowo, zczego nie wiele osób zdaje sobie sprawę, produkcja auta elektrycznego to emisja około 3 ton dwutlenku węgla, związana m.in. z wydobyciem i przerobieniem metali ziem rzadkich. A przecież dwutlenek węgla emitują również elektrownie. Blackout systemu energetycznego Przy gwałtownym wzroście liczby aut elektrycznych pojawi się jeszcze jeden problem - wydajność systemu energetycznego. Polski system oparty głównie na instalacjach z lat 60. i 70. już dziś pracuje na krawędzi swojej wydajności. Dość powiedzieć, że kilka lat temu, wiecie, wzrost zużycia energii elektrycznej spowodowanej upałami doprowadził do nie-notowanych od lat przerw i ograniczeń w dostępie do prądu. System po prostu nie wytrzyma takiego zapotrzebowania na energię elektryczną, która - znowu jak szacują specjaliści - w najbliższych latach będzie bardzo szybko i wyraźnie drożeć. Czas na etap przegśbowy Rozwiązanie problemu jakości powietrza w miastach jest już dostępne od lat. Ijak pokazują wyniki sprzedaży, bardzo po- pularne wśród polskich kierowców - to auta hybrydowe. Sukcesywnie coraz bardziej doceniane przez kierowców głównie używających aut w obszarach miejskich. Nie dość, że tańsze niż samochody całkowicie elektryczne, to jeszcze wskutek samoładowa-nia się (baterie ładowane są nie z gniazdka elektrycznego, adzięki odzyskiwaniu energii z hamowania), nie trują poprzez tzw. ślad węglowy środowiska naturalnego. A badania pokazują, iż podczas miejskiej jazdy w ponad 50% procentach dystansu korzystają wyłącznie z silnika elektrycznego. To ich ogromna zaleta. Skuteczniejsza walka o czyste powietrze w miastach jest możliwa, pod warunkiem jednak, jeśli ustawę o elektromo-bilności rozszerzy się tak, by obejmowała ona również pojazdy hybrydowe - wynika z podsumowania uczestników debaty podczas zakończonego niedawno Kongresu Transportu Publicznego i Inteligentnego Miasta. Miejmy nadzieję, że wkrótce to nastąpi. 18 I nformator - ku Itu ra Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 O Czesławie Niemenie będzie muzycznie i naukowo Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Stupsk V Od dzisiaj do niedzieli trwać będzie 12. Festiwal Młodych Talentów Niemen Non Stop. Tegoroczna edycja festiwalu poświęcona będzie pamięci Marka Karewicza, wybitnemu artyście fotografikowi, ikonie fotografii jazzowej i rockowej, autorowi ponad pięciu tysięcy zdjęć Czesława Niemena. W programie znajdą się też kolejne edycje festiwalowych konkursów: „Co ty wiesz o Niemenie" (czwartek, kino Rejs, godz. 12) i scen@niemena (sobota, teatr Rondo, godz. 18). Konkursowemu jury przewodniczyć będzie znakomita wokalistka jazzowa Anna Serafińska, która w towarzystwie pianisty Rafała Stępnia i perkusisty Cezarego Konrada zaprezentuje też swoją ostatnią płytę „Chopin Trio". W programie koncertu znajdą się również utwory z repertuaru Czesława Niemena (niedziela, teatr Rondo, godz. 18). W sobotę o godz. 10 w kinie Rejs rozpocznie się też sesja naukowa połączona„Niemen Non Stop VI: Odkrywca dźwiękowych pejzaży". Na sesje wstęp jest wolny. O bezpłatne wejściówki na koncerty można pytać w teatrze Rondo, tel. 59 842 63 49- ©® Anna Serafińska zaśpiewa w Rondzie w niedzielę o godz. 18 ZAPROSZENIA Słupsk Po amerykańsku Na koncert muzyki amerykańskiej będzie się można wybrać w piątek o godz. 19. Leonard Bernstein jest jedną z najbardziej znanych postaci w historii amerykańskiej muzyki XX wieku. W koncercie usłyszymy uwerturę Kandyd oraz Tańce symfoniczne z musicalu „West Side Story" tego kompozytora. W programie, oprócz dzieł Bernsteina, przedstawimy popularne utwory George'a Gershwina: Błękitną rapsodię i Koncert fortepianowy F-dur. Orkiestrą dyryguje Ruben Silva, a przy fortepianie w utworach Gershwina za- siądzie Artur Jaroń. Bilety: 40 i 30 zł. Bilety kupione na koncert, który miałsię odbyć 12 października, upoważniają do wejścia na ten wieczór, (dmk) Stupsk Baikowo w Motorze Zespół BAiKA zagra w dzisiaj o godz. 20 w Motor Rock Pubie. Tworzą go Piotr Banach, założyciel i lider zespołów m.in. HEY i Indios Bravos oraz Katarzyna Sondej - grająca na instrumentach klawiszowych i perkusyjnych wokalistka. Wykonają utwory z płyty „Byty zależne". Muzycznie duet wspomagać będzie Marcin Żabie-łowicz, gitarzysta zespołu HEY. Bilety kosztują 30 zł. (dmk) Słupsk Andrzejkowy Random W piątek o godz. 21 w klubie Duo Cafe zagra słupski zespół Random Mariana Szarmacha. W programie standardy muzyki swingowej oraz polskiej w stylu vintage. Będzie też repertuar jazzowy, zarówno w wersji instrumentalnej, jak i wokalnej. Obok podstawowego składu pojawią się bowiem goście specjalni. Wejściówki: 20 zł. (dmk) Słupsk Angielski dla wszystkich W słupskiej Herbaciarni w Spichlerzu Richtera w sobotę o godz. 19 rozpocznie się kolejne spotkanie English Cafe. Mogą w nim uczestniczyć zarówno osoby mówiące już po angielsku, jak i te, które dopiero chcą rozpocząć naukę tego języka. Konwersacje przy kawie lub herbacie poprowadzą Katarzyna Macegoniuk i Marcin Grę-bowicz. Wstęp wolny, (dmk) Słupsk Nie każdy żart śmieszy Przedstawienie „Szewc Kopytko i Kaczor Kwak" zobaczą dzieci w sobotę o godz. 11 w teatrze Tęcza. Szewc Kopytko wyrusza w świat, szukając przygód i beztroskiego życia. Spotyka rozśpiewanego Kaczora Kwaka, lekkodu-cha i psotnika. Wędrują razem figlując i żartując, nie rozumieją, że ich psoty mogą sprawić przykrość i ból. Bilety: 18,15 zł. (dmk) POGODA Krzysztof Ścibor Biuro Calvu^ Czwartek 22.11.2018 Nad Pomorze dociera zimne arktyczne powietrze. W ciągu dnia będzie pochmurno ale nie powinno padać. | Na termometrach max |1:3°C. Wiatr słaby i umiarkowany ze wschodu. W nocy I pogodnie i mroźno, rano lokalnie pojawią się mgły. Jutro pochmurno z przejaśnie-niami i bez opadów. Cały czas chłodno max do 1:3 °C. Wiatr płd.-wsch., słaby. Dopiero w niedziele możliwe są opady śniegu z deszczem. Pogoda dla Pomorza Stan morza (Bft) 1 -2 Sita wiatru (Bft) 3-4 Kierunek wiatru £ 1026 hPa ł 5 Łeba Bl ^ OBI °Ustka 22 km/h _Darłowo „ SI3BS Sławno 0s,u Lębork O ma n gy Kartuzy o H# Wejherowo 5 ECd© GDAŃSK o OBI Świnoujście Kołobrzeg o Rewal Eł •BM Białogard Ł> irm Połczyn-Zdrój Bytów Człuchów SZCZECIN © Drawsko Pomorskie OBI Kościerzyna fngs 15 km/h >goda dla Polski #6 cm $9cm $2 cm H Stargard "JJJjjj pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz ^ przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka ciągy deszcz ^ ciągy deszcz i burza przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem mga V ma-znąca mga ^śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz -f* zamieć śnieżna A opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru 19° i temp. w dzień ITB temp. w nocy temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 liPa ciśnienie i tendencja smog Gdańsk "| Kraków 1 Lublin 1 Olsztyn 0 Poznań Toruń Wrocław Warszawa 4f" 3Ę 4* 'Si Karpacz -0 ° 3° Ustrzyki Dolne -r: 4 n.....w Zakopane 3 4 INFORMATOR KINA Słupsk 7utzuć,godz. 21.20; Bohemian rhapsody, godz. 14.45,1735,20.25; Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindełwal- da. 2D dubbing godz. 16.45,1830,2D napisy godz. 15.40,20,3Ddubbinggodz. 11.05,1355; KIer.godz. 12.15,1935; PlanetaSngp2.godz. 1250.1350,1525.16.25. 18,19,2035.2135; Dziadek do orzediówicztery królestwa. 2D dubbinggodz. 10.15,11.20,15.05.17.20.3D dub-binggodz. 10; Hotel Transylwania 3, godz. 13.25; Kkksonispófcigodz. 9.45,10.35.12.40 Czyściciele ntemetu. godz. 16; Jeszcze dzień żytia,godz. 18; Utoya, 22 lipca. godz. 20 Ustka Kłaksonispófla.godz.16; Bohemian rhapsody, godz. 17.45; Planeta Singlligodz. 20.15 Lębork Fantastyczne zwieizętae Zbnxte Gmdetaai- da, godz. 15.45; Planeta Singtt, godz. 18.15.2030 KOMUNIKACJA_ Słupsk; PKP TI8000;2219436; PKS59 84242 56; dyżurny ruchu598437110; MZK59 84893 06; Lębork: PKS59 8621972; MZK59 8621451; Bytów: PKS59822 2238; Człuchów: PKS59 8342213; Miastko: PKS598572149. DYŻURY APTEK_ Słupsk_ Dom Leków, ul. Tuwima 4, teL59 8424957 Ustka _ Stokrotka, ul. Darłowska 7a, tel. 605352 090 Bytów__ Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel. 598226645 Miastko_ Królowej Jadwigi, ul. Królowej Jadwigi 12. tel. 59 8578292 Człuchów Centrum Zdrowia, ul. Szczecińska 13. teł.59 834 3142 Lębork Miraculum, ul. Grunwaldzka 18, teł. 598622477 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczyków 1, informacja telefoniczna 59 8460100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 teł. 59 81469 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18. teł.59 8146011; Pogotowie Ratunkowe -59 81470 09; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy59 86330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,5986352 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13. tel.59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, teł, 598570900; Człuchów: 598345309. WAŻNE NłEBESKAUMA Ogólnpolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, tel. 59 848 0111,801120 002; Słupsk: PoSqa99£ ul. Reymonta, teł.59848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Mejska986:598433217; Słraż Gminna598485997; Urząd Cehy-587M0830: Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 99t Pogotowie Gazownicze992; Pogotowie Ciepłownicze993; Pogotowie Wodno-Kanafizacyjne994: Straż Mejska alarm986: Ustka 59814 67 61697696498; Bytów 598222S 69; KULTURA_ Nowy Teatr, ul. Lutosławskiego 1, teł. 5984670 00; Filharmonia Sinfonia Baltica, ul. Jana Pawła II3. tel.59 8423839; TeatrTęcza, ul. Waryńskiego 2, teł. 598423935; Teatr Rondo. ul. Niedziałkowskiego 5a, teł. 59 8426349; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1. tel.59 845 6441; Emcek. al. 3 Maja 22, tel. 59843Tl 30; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3. teł.59 840 5838. USŁUGI POGRZEBOWE___ Kalla, ul. Armii Krajowej 15. tel.59 842 8196,601 928600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Ziełeń tel. (24h/dobę) telefon502525005 lub59841135, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: teł. 598429891,6016637%. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo), teł. 59 8428495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. PORADNICTWO Biuro Porad Obywatelskich - ul. Niedziałkowskiego 6, czynne: poniedziałek.-czwartek wgodz. 10-14; Bliżej Prawa - bezpłatne porady prawne i obywatelskie. ul. Jana Pawła II (7 piętro, pok. 718.719) czynne: poniedz.-środa godz. 8-16, czwartek godz. 10-18, Telefon zaufania Tama - 59 8414046, czynny: poniedziałek - piątek wgodz. 16-20; Alkoholowy telefon zaufania Krokus - czynny 17-22,5984146 05. REKLAMA TAXI CDlh »M2270° 607 271717 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Sport 19 Formuła 1. Robert Kubica nigdy nie był tak blisko powrotu do ścigania jak dziś Tomasz Biliński Fornnśal Tyko niespodziewany obrót spraw sprawi że po niespełna dziewięciu latach Robert Kubica nie wróci do śc^ania wFor-mule l Polak ma podpisać dwuletnią imowę. a Orien zostać sponsorem WHłiamsa. Być może stanie się to już dziś przed południem w Abu Zabi. Jeśli Robert Kubica zostanie kierowcą wyścigowym Williamsa i jeśli jakaś wytwórnia filmowa zdecyduje się nakręcić jego nieprawdopodobną historię, to tor Yas Marina wAbuZabi powinien być jednym z najważniejszych punktów scenariusza. Przecież już roktemu spodziewaliśmy się szczęśliwego powrotu do Formuły l. Formalnością miały być testy po zakończeniu sezonu. Pojawił się jednak Siergiej Sirot-kin. Nie jeździł lepiej, ale miał więcej pieniędzy w walizce. Polakowi pozostała rola kierowcy testowego i rozwojowego. Tym razem nic nie zapowiada podobnego obrotu spraw (mimo że Sirotkin ponownie dysponuje większym wsparciem narok). Na dziś, tuż przed rozpoczęciem ostatniego weekendu Formuły l w sezonie, zespół Williamsa zapowiedział konferencję prasową. Wprawdzie oficjal- będzie brał udział w treningu (transmisja w Eleven Sports), co gwarantuje mu podpisany rok temu kontrakt. Jeśli Williams nie potwierdzi tych informacji, pytaniom podczas ostatniej Grand Prix nie będzie końca, a wyniki zejdą na dalszy plan. Tym samym kończy się kolejny sezon serialu, który rozpoczął się w2005 r., kiedy 2l-letni Kubica podpisał kontrakt z ze-społemBMW Sauber, a w drugiej g Powrót Kubicy 0 | będzie największym | powrotem do gry w historii polskiego 3F* sportu Kubica w tym sezonie pracował nad rozwojem bolidu Williamsa jako kierowca testowy. W przyszłym roku ma walczyć o punkty nie nie wiadomo, czego ma dotyczyć, ale pewne jest, że weźmie w niej udział szefowa brytyjskiej ekipy Claire Williams. Nieoficjalnie mówi się, że podczas spotkania Kubica zostanie ogłoszony drugim kierowcą wyścigowym zespołu (pierwszym jest utalentowany 20-letni George Russell). Takie informacje potwierdzają zagraniczne media. - Wczwartekmabyć oficjalny komunikat wtej sprawie. Robert zostanie przedstawionyjako kierowca wyścigowy Williamsa, a PKN Orlen jako sponsor ze-społu - poinformował w rozmowie z serwisem Eurosportu ojciec kierowcy Artur Kubica. Według nieoficjalnych informacji na mocy dwuletniego kontraktu spółka ma wesprzeć Brytyjczyków kwotą około 22 min euro, czyli niespełna 100 min zł. Tym samym m.in. na bolidzie ma pojawić się logo Orlenu. Nie wiadomo natomiast, jak zostanie rozwiązana kwestia prezentowania na kombinezonie Kubicy loga Lotosu,którywtymroku zostałjego sponsorem. W każdym razie wszystko układa się w logiczną całość. Jakiś czas temu Claire Williams zapowiadała, że chce ogłosić skład zespołu przed końcem sezonu. Ponadto w piątek od godz. 10 czasu polskiego Robert Kubica Jerzy Dudek, były bramkarz części sezonu 2006 zaczął brać udział w wyścigach. W 2010 r., już wbolidzie Renault, zajął piąte miejsce w ostatnim wyścigu sezonu, w... Abu Zabi. Dobrze rozwijającą się karierę przerwał koszmarny wypadek podczas rajdu Ronde di Andora w lutym 2011 r. Polak uderzył samochodem w barierkę, która o mały włos nie odebrała mu życia. Skutkiem kraksy była pogruchotana ręka. Lekarze wątpili, że kiedyś będzie ona w pełni sprawna. Kubica udowodnił, że niemożliwe nie istnieje. „Co za wojownik i wytrwały skurczybyk zniego. Kocham go" - napisał na Twitterze Mark Webber, trzykrotnie trzeci kierowca wyścigowy świata. Kubica dzięki determinacji i znanym sobie sposobom odzyskał umiejętność jazdy bolidem. I to szybkiej. Ceniony w świecie motosportu dziennikarz Mark Hughes poinformował na ła-machmagazynu „Motor Sport", że Polak jest szybszy od Lance'a Stroiła (obecny pierwszy kierowca Williamsa) i Siergieja Sirot-kina w symulatorze. Mało tego, rok temu był tak samo szybki w symulatorze Red Bulla, jak kierowcy zespołu Max Verstappen iDaniel Ricciardo. W przypadku Williamsa, Kubica nie ma sobie równych także wbolidzie. Badania biorące pod uwagę wszystkie zmienne pojazdu wskazują, że 34-letni krakowianin wyciska z maszyny najwięcej. Najprawdopodobniej zobaczymy go więc na starcie pierwszej Grand Prix następnego sezonu -17 marca w Melbourne. Kilka dni temu, będąc na sympozjum Lotosu w Gniewinie, Kubica stwierdził, że wie, co będzie robił w 2019 r. Szczegółów nie zdradził. Wiadomo, że odrzucił ofertę bycia kierowcą rozwojowym Ferrari, podobnie jak jazdę w symulatorze Renault. , Jeżeli potwierdzi się powrót Roberta Kubicy do Fl, to będzie największy powrót do gry w historii polskiego sportu. Zmieniam plany i lecę do Abu Zabi" -napisał w serwisie społeczno-ściowym były bramkarz reprezentacji Polski Jerzy Dudek. ©® Reprezentacja Polski jest w końcu dobrze zorganizowana Piłka nożna Hubert Zdankiewicz redakcja@poiskatimes.pl Fantastycznie nie była ale są powody do zadowolenia-ocenił wtorkowy mecz z Portugalią (1:1) w Lidze Narodów były reprezentant Polski i były asystent Leo Beenhakkera Dariusz Dziekanowski. Największy jest oczywiście taki, że choć remis 1:1 w Guimaraes przedłużył do sześciu serię meczów bez zwycięstwa reprezen-tacji pod wodzą Jerzego Brzęczka (trzy remisy, trzy porażki), to równocześnie zapewnił nam (kosztem Niemców) miejsce w pierwszym koszyku, w grudniowym losowaniu grup eliminacyjnych do Euro 2020. Spotkanie dało nam również do myślenia, bo choć sporo jest jeszcze w grze Biało-Czerwo-nych do poprawienia, to nie zabrakło również powodów do zadowolenia. Chociażby z postawy Arkadiusza Milika, który otrzymał trudne zadanie zastąpienia kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego i pokazał, że czego jak czego, ale charakteru mu nie brakuje. Krytykowany ostatnio za grę w klubie snajper SSC Napoli najpierw wywalczył w drugiej połowie rzut karny, sprytnie wykorzystując kontakt z portugalskim obrońcą (który w dodatku otrzymał za to czerwoną kartkę). A następnie z zimną krwią wykorzystał jedenastkę, choć musiał wykonywać ją na raty, bo po pierwszym (celnym) strzale sędzia nakazał powtórkę. - Duża sztuka, a za drugim razem strzelił nawet lepiej, niż za pierwszym -chwali młodszego kolegę Dariusz Dziekanowski, który przed sam laty znalazł się w podobnej sytuacji, w meczu z Grecją w eliminacjach Mistrzostw Europy 1988. Z tą tylko różnicą, że nie podchodził dwa razy do jednego karnego, tylko skutecznie wykonał dwie jedenastki, w odstępie 35 minut. - Za drugim razem im mniej się wtakiej sytuacji myśli, tym lepiej, bo można przekombinować - przyznaje były reprezentant Polski. Występ Milika ocenia pozytywnie. - Starał się, pokazywał do gry i były momenty, że bardzo dobrze zgrywał piłkę do partnerów. A gdyby sam dostawał od nich dokładniejsze podania, to j ego dorobek strzelecki mógł być większy. Portugalczycy zarzucają mu, że „przyaktorzył" w polu karnym, alejabymsięgo nie czepiał. Był kontakt z rywalem i jego ręka na Arku. Rywal przyczynił się do jego upadku -za takie rzeczy gwiżdże się jedenastki - podkreśla Dziekanowski. Pozostaje mieć nadzieję, że meczem w Guimaraes Milik w końcu się przełamie, bo do siatki w kadrze trafił po ponad roku. KOSZYKI PRZED LOSOWANIEM GRUP ELIMINACYJNYCH EURO2020 Koszyk nr1: Szwajcaria, Portugalia, Holandia, Anglia, Belgia, Francja, Hiszpania, Włochy, Chorwacja, POLSKA. Koszyk nr 2: Niemcy, Islandia, Bośnia i Hercegowina, Ukrainą Dania, Szwecja, Rosja, Austria, Walia, Czechy. Koszyk nr3: Słowacja, Turga, Irlandia, Irlandia Północna, Szkocja, Norwegia, Serbia, Finlandia, Bułgaria, Izrael. Koszyk nr4: Węgry, Rumunia, Grecja, Albania, Czarnogóra, Cypr, Estonia, Słowenia, Litwa, Gruzja. Koszyk nr5: Macedonia, Kosowo, Białoruś, Luksemburg, Armenia, Azerbejdżan, Kazachstan, Mołdawia, Gibraltar, Wyspy Owcze. Koszyk nr 6: Łotwa, Liechtenstein, Andora, Malta, San Marino. ©® Arkadiusz Milik zdobył bramkę (z rzutu karnego w 66. minucie) dla reprezentacji po ponad rocznej przerwie Pttkanożna Urazy Neymara i Mbappe W środowych meczach ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Narodów padły następujące wyniki: gr. B2: Szwecja - Rosja 2:0, gr. Cl: Szkocja - Izrael 3:2, gr. C4: Serbia -Litwa 4:1, Czarnogóra - Rumunia 0:1, gr. D3: Kosowo-Azerbejdżan 4:0 i Malta - Wyspy Owcze 1:1. OtriumfwLN rywalizować będą: Anglia, Ftortugalia, Szwajcaria i Holandia. W eliminacjach odpadli m.in. mistrz świata Francja, wicemistrz Chorwacja i nrl w rankingu FIFABelgia. Fto spadku z dywizji B Irlandii posady stracili trener Martin 0'Neill i jego asystent Roy Keane. W środę rozegrano też mecze towarzyskie. Brazylia w Milton Keynes (Wielka Brytania) pokonała Kamerun 1:0, ale straciła kontuzjowanego Neymara (po oddaniu strzału poczułdyskomort w okolicy pachwiny i musiałzęjśćz boiska). Gola zdobył jego zmiennik Richariison. Francja wSaint-Denis pokonała Urugwaj 1:0 i także straciła swego asa - Kyliana Mbappe (źle upadł na murawę, gdy wpadł w niego bramkarz). Bramkę z karnego uzy-skałGiroud. Występ Neymara i Mbappe w barwach F>SG w szlagierowym meczu Ligi Mistrzówz Li-verpoolem w Paryżu 28 listopada stanął pod znakiem zapytania, (fil) Polecamy w TV Czwartek: T730TVPSport tenis stołowy kobiet: Siarka Tarnobrzeg - Mart Hodonin (Liga Mistrzyń), 1730CanaH-Sport siatkówka kobiet: Chemik F>ołice - CSM Bukareszt (Liga Mistrzyń), 2Q25CanaH-Sport, nSport+ siatkówka kobiet: Gorgonzola Novara - Grot Budow-lanitódź(LM). (krzyk) LOTTO WTOREK. 20.11 multl multi - godz. 21.40 1,10, [11], 15.16.21,22,26,28,31, 34,37.41,44.45,51.55.57,67.68 mini lotto 15,21.30,33,35 lotto 5,12,21,24,27,36 lotto plus 3,6,9,12,13,32 kaskada - godz. 21.40 2,4,9,10,13,14,15,18.19,20, 23,24 ekstra pensja 1,4,11,21,31-4 super szansa - godz. 21.40 6361002 ŚRODA. 21.11 multi multi - godz. 14.00 3,6,7,9,11, [13], 18,23,29,31,32, 35,38,39,42,45,46,51,58,65 kaskada - godz. 14.00 5,7,8.11.15.16.18,19,20,21,22,23 super szansa - godz. 14.00 9208404 (sten) 20 Sport Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 22.11.2018 Już dostała się na biegowy szczyt i chce na nim zostać Lekkoatletyka Małgorzata Pazda-Pozorska to sportsmenka niezwykła. Od pięciu lat trenuje biegi długie, a niektóre nie są dla zwykłych śmiertełników. Z tą bie-gaczką z Akademii Małego Lekkoatlety Słupsk przeprowadzona została rozmowa o jej sukcesach, wyzwaniach, jakie podejmuje.jak sobie z nimi radzi oraz ktojejwtym pomaga. Gratuluję sukcesu! Ma pani chyba wielką satysfakcję z godnego uczczenia stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę po-przez zdobycie mistrzostwa Polski w biegu na lOO kilometrów na terenach Akademii Wychowania Fizycznego im. Józefa Piłsudskiego w Warszawie? Ogromną. 100 km na 100-lecie taki sukces, w takiej dacie zapamiętam na zawsze. Oprócz zdobycia złotego medalu ustanowiła para też nowy rekord kraju. To chyba też dodatkowy powód do radości? Obecnie nowy rekord wynosi 8 godzin, 5 minut i 38 sekund. To była taka radość, której nie potrafię opisać. Emocje na mecie targały mną strasznie, od płaczu ze szczęścia do uśmiechu od ucha do ucha. Mówi się obronić tytuł mistrzyni Polski jest znacznie trudniej niż go wywalczyć, bo każdy marzy o pokonaniu mistrzyni. Zgadza się pani z tym stwierdzeniem? Dostać się na szczyt nie jest łatwo, ale utrzymać się na nim jeszcze trudniej. Taika jest prawda. Wiedziałam, że będzie mocna konkurencja i czułam presję obronienia tytułu mistrzyni. Do połowy biegu była walka, która z nas utrzyma to narastające tempo, a która odpuści. Wiadomo, że jeśli się jedzie na mistrzostwa, to każdy chce wygrać, każdy chce godnie się zaprezentować i dać z siebie maksa. Kiedy dowiedziałam się, że moja przewaga wzrasta z minuty na minutę, to napięcie też zaczęło ze mnie schodzić. Poprosiłam wtedy męża o muzykę i chciałam się rozluźnić. Biegłam tak z uśmiechem na twarzy, aż nagle słyszę od kibiców: Gosia biegnij na rekord Polski. Wtedy rzuciłam słuchawki mężowi, który stał przy trasie, i powiedziałam zrobię to, tylko muszę się skupić. Zaczęłam znowu przyspieszać n Małgorzata Pazda-Pozorska ma bardzo bogatą kolekcję medali zdobytych w imprezach krajowych i zagranicznych i takim sposobem udało się go poprawić. Które krajowe rywalki n^-mocniej panią atakują i czy odeprze pani ich ataki o reprezentacyjne aspiracje? Mnie nikt nie atakuje, to raczej ja staram się gonić za poprawą wyników. Moim największym autorytetem w biegach Ultra jest bez wątpienia Patrycja Bereznowska, która właśnie była na tych mistrzostwach druga. To wspaniała, doświadczona biegaczka, która jest mistrzynią świata w biegu dwudziestoczterogodzinnym. Jeszcze dwa lata temu gdzieś z boku obserwowałam i podziwiałam jej wyczyny. Kiedy pierwszy raz uczestniczyłam z nią w zawodach, to aż bałam się zaatakować pozycję, od razu wycofywałam się, mówiąc do siebie: to Patrycja, Gosia ty nawet nie podchodź. Dopiero na mistrzostwach Europy w biegu dwudziestoczterogodzinnym w Timisoarze w maju tego roku, gdzie ona zdobyła złoto, ja brąz, to zauważyłam że niewiele mi do niej brakuje. Zdobyłyśmy tam razem w drużynie złoto dla Polski. To było nasze wielkie osiągnięcie. W 2019 roku w październiku razem wystartujemy we Francji w mistrzostwach świata 24 h. W jakich biegach jeszcze pani wystartuje w tym roku? Obecnie mam roztrenowa-nie. Liczę na to, że trener jeszcze się zgodzi na Bieg Marchewkowy w Słowinie na 10 km i Garmin Ultra Race na 85 km. Czy w okresie startowym obowiązuje panią jakaś dieta? Powinno tak być, ale słabo mi to jednak wychodzi muszę przyznać uczciwie. Lubię jeść i tłumaczę to sobie, że muszę mieć co spalać. Jem po prostu wszystko. Jedynie ostatni tydzień przed bardzo ważnym startem ograniczam słodycze i smażone potrawy. Jaki był najtrudniejszy moment w pani dotychczasowej karierze? 13.12.2015 roku spadłam z konia. Byłam wtedy sama w lesie. Jeździłam bardzo dużo konno i bardzo dobrze, ale zawiodłam mnie rutyna i zbyt duża pewność siebie. Koń był młody wpadł w panikę, poniósł mnie i spadłam. Leżałam nieprzytomna, kiedy mnie znaleziono. Pękła panewka stawu biodrowego, a uraz głowy spowodował utratę wzroku, pamięci. Na szczęście wszystko szybko wracało do normy. Najdłużej niestety utrzymywały się zawroty głowy. Odzyskiwanie koordynacji ruchowej, chodzenia trwało około miesiąca. Jak ocenia pani ułtramaratony pod kątem możliwości uzyskiwania wartościowych wyników? Rekordy i wartościowe rezultaty są po to, by był jakiś cel. Trenując trzeba zbliżać się do nich, czasami łamać. Wychodzę z założenia, że jeśli MAŁGORZATA PAZDA-POZORSKA Data i miejsce urodzenia: 16.02.1982 r., Słupsk. Klub: AML Słupsk. Stan cywilny: mężatka. Rodzina: mąż Krzysztof, córka Zuzanna, pies Bafi. Ulubiona muzyka: westbam. Wzrost/waga: 170 cm/54 kg. Marzenie: chce pojechać do Australii. Ksywka: Gosiunia, Gwiazdunia. ktoś zrobił coś przede mną to i ja mogę. Trzymam się powiedzenia: „Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia". Obecnie panuje opinia, że jeśli chce się trenować na bardzo wysokim poziomie i osiągać wartościowe wyniki w bieganiu, to trzeba zajmować się tymi tyfro tym. Pani zadaje temu kłam. bo bieganie godzi pani z pracą zawodową. Czym to pani może wytłumaczyć? Biegam dopiero pięć lat. 11.11.2013 r. pokonałam swoje pierwsze pełne 10 km w Biegu Niepodległości w Gdyni. Mój kilometr aż 5 x w tygodniu, to łącznie około 70 km. Pracuję na pełnym etacie jako rehabilitantka od piętnastu lat. Mam córeczkę i jak każda kobieta dom na głowie. Biegam, bo chcę i uwielbiam to. Wstaję o piątej rano na trening. We wszystkim wspiera mnie bardzo rodzina, mój mąż i Zuzia. Jeździmy razem na zawody. Przy okazji to też nasz świetnie spędzony wspólny czas. Ma pani w metryce medale z różnych imprez. Czy one są motywacją do dalszej pracy i czy jest pani w stanie orientacyjnie okreśKć swój potencjał? Medali mam bardzo dużo, ponieważ często startuję i to na najróżniejszych dystansach. Wszystkie wiszą w sypialni i oczywiście motywuje mnie ten długi wieszak do pojawiania się kolejnych. Uwielbiam atmosferę zawodów i spotkania z ludźmi. Biegacze wszyscy są uśmiechnięci i pozytywnie nastawieni. Mój potencjał jest wciąż niewyczerpany i samą mnie zaskakuje. Czy w Połsce można zaobserwować i boom na bieganie? Myślę, że tak. Jest tak dużo imprez, że trzeba wybierać, gdzie pojechać. Niektóre terminy zawodów się nakładają. Podczas treningów mijam też coraz więcej biegaczy. Cieszy mnie to bardzo, bo to świadczy o tym, że coraz więcej ludzi zaczęło o siebie dbać. Nie myślała pani o wydaniu książki? Możliwe, że kiedyś nadejdzie i na to czas. Czego można życzyć pani? Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Rozmawiał Krzysztof Niekrasz Wojskowi byli gryfici. Dwunasty Choiński Roman Błoński oraz Mariusz Janicki przed startem w zawodach w Rio de Janeiro Judo iarodaiA# Cłpnrpl JOl USUIW J WSI jaroslaw.stencel@pol5kapress.pl Mariusz Janicki i Roman Błoński wywalczyli 7. miejsce w turnieju drużynowym na Wojskowych Mistrzostwach Świata w judo, które odbyły się w Rio de Janeiro (Brazylia). Indywidualnie słupszczanie zakończyli swój start na walkach eliminacyjnych. Błoński i Janicki to wychowankowie TS Judo Gryf Słupsk, którzy obecnie służą w wojsku (Mariusz Janicki jest obecnie zawodnikiem Śląska Wrocław, a Robert Błoński - Floty Gdynia). 12. miejsce na Mistrzo- stwach Świata osób niepełnosprawnych w Odivelas (Portugalia) wywalczył Leon Choiński. Zawodnik Gryfa Słupsk, dla którego był to pierwszy start na Mistrzostwach, walczył w kategorii do 90 kgi zaprezentował się dobrze, zdobywając punktowane miejsce. Potwierdził, że ma ogromne możliwości i przy systematycznym treningu i wsparciu organizacyjnym jest w stanie walczyć o medale w kolejnych turniejach mistrzowskich. Zarząd TS Judo Gryf Słupsk dziękuje wszystkim,którzy wsparli wyjazd zawodnika Leona Choińskiego na Mistrzostwa Świata. ©® Reprezentanci Polski tuż przed walką sMfang a Roman Błoński (z prawej) obecnie jest zawodnikiem Floty Leon Choiński dzielnie walczył w Portugalii