Piątek 31 sierpnia 2018 Głos Pomorza LUDZIE PANIE Z KOŁA GOSPODYŃ WIEJSKICH W LUBUCZEWIE OD WIELU LAT DOŻYNKOWE WIEŃCE PLOTĄ STRONA VISŁUPSK+ mawM Sprawdzamy jak ze zobowiązań WW V 61U Ali? wywiązują się włodarze POLONEZA DO DOMU « - i CZAS Z ACZ AC • "'';§§i3s Hffo ,*** mm i : ■ •' **'*> $ iPBi*. ;*'*! . v«i ' * * ^ KOLEJ Wspólny bilet na pomorskie pociągi powinien być wprowadzony wraz z nowym rozkładem STRONA 2 GŁOS NA LATO W weekend będzie się sporo działo w naszym regionie. Sprawdź, co, gdzie ikiedy? STRONA 5-6 SPOTKANIA Młodzi z Europy odwieaząją Słupsk STRONA III SŁUPSK+ Najlepszy Salon Fryzjerski w Plebiscycie Laur Piękna 2018 Salon cocoSPA Hair & Nails w Lęborku więcej o firmie w dzisiejszym wydaniu na str. 3. 02 Druga strona Głos Słupska Piątek, 31.08.2018 Marcin Wójcik marcin.wojcik@gp24.pl ZWYKLI- NIEZWYKLI LUDZIE WOKÓŁ NAS Komentarz W sobotę, 25 sierpnia, pożegnano Isabel Sellheim, Honorową Obywatelkę Słupska, która poświęciła swoje dojrzałe życie miastu, w którym się urodziła. Jej działalność przyczyniła się do rozwoju dziedzictwa kulturalnego Słupska, w tym słupskiego muzealnictwa. Lista jej zasług i osiągnięć jest naprawdę długa i imponująca. Warto też dodać, że aktywistka działała w dwie strony -dzięki niej o polskim Słupsku dowiadywali się także Niemcy. Sellheim spoczęła na Starym Cmentarzu w Słupsku, a ceremonia pogrzebowa była piękna i skromna. Takie osoby jak Isabel Sellheim to wielcy ludzie, którzy swoim działaniem wzbudzają podziw i inspirują. Nie oznacza to jednak, że ciekawych osób brakuje w naszym społeczeństwie. Wystarczy się rozejrzeć, aby dostrzec zwykłych - niezwykłych ludzi, którzy być może są naszymi sąsiadami lub widujemy ich codziennie w innych okolicznościach. Sylwetki takich osób przybliżamy lub przybliżaliśmy na łamach „Głosu Słupska". Są to m.in. Paweł Czernikiewicz -słupszczanin ratujący zabytki techniki, Patrycja Górczak - pracowniczka Miejskiej Biblioteki Publicznej w Słupsku, która zachęca Polaków do czytania książek na łamach swojego błoga „Kawa z literami" czy Rafał Kosiński - cukiernik, który w wolnym czasie zajmuje się elektroniką i muzykuje, zasilając dwa słupskie zespoły. Wreszcie, do tej listy możemy dopisać także Lunę i Achilleasa - Hiszpankę i Greka, którzy w ramach projektu „Road Trip" zwiedzili kawał Europy i zatrzymali się także w Słupsku, który wywarł na nich pozytywne wrażenie (o tym piszemy na stronie III Słupsk+). ^ Każdy może mieć coś ciekawego do powiedzenia lub podzielić się doświadczeniem, które może okazać się niezwykle cenne dla innych. Musimy zwyczajnie słuchać się nawzajem. ©® « aa Pełne perony w sezonie Sezon letni wiązał się z większą liczbą połączeń kolejowych, które przebiegały także przez Słupsk. Korzystali z nich nie tylko turyści, ale także mieszkańcy Słupska i okolic, oznaczało także większą liczbę pasażerów na peronach dworca PKP. (MW) BAROMETR Patrycja Górczak odkfloilat W sobotę. 25 mieszka sierpnia, po- wSłipsku żegnano Ho- i pracuje norową Oby- wMK$skiej watekęSli4> BHotece ska Isabel Publicznej. SeHheim. Książki wypeł- która spo- niają jej życie częła na sta- także poza rym anenta- pracą. Pasjo- rzu. natka prowadzi -Tobyłojej mia- błoga „Kawa sto. Tak mówiła: z Herami", Jujestem, bo gdzie pisze re- tu się urodzi- cenzje przeczy- łam. Tojest tanych książek. moje miasto"- Jej zaangażo- mówiła wice- wanie prze- prezydent Kry- kłada się także styna Danilecka na dobry kon- -Wojewódzka. takt z czytelni- kami w biblio- tece. (MW) Paweł Czernikiewicz to człowiek reaSzu-jący swoją wiełcą pasję. Słupszczanin zimuje się renowacją zabytkowych pojazdów. Dzięki jego działalności m.in. istnieje jedyny w Polsce sprawny egzemplarz przedwojennego motocykla NSU 201 Z. Pasjonat zrobił też pierwszy krok w stworzeniu zrzeszenia miłośników i sympatyków dawnej motoryzacji w Słupsku. (MW) Działalność Isabel Sellheim przyczyniła się do rozwoju słupskiego dzie-dzictwa kulturowego. -Słupskie muzealnictwo ma wobec niej wielki dług -mówił Mieczysław Jaroszewicz, emeryto-wany dyrektor Muzeum Pomorza Środkowego w Słup-sku. POŁĄCZENIA NA DOBRYCH TORACH. BĘDĄ TAŃSZE BILETY Stupsk Marcin Wójdk marcin.wojcik@gp24.pl W ostatnim czasie na łamach „Głosu Słupska" pisaliśmy 0 zintegrowanym bilecie na transport zbiorowy w województwie pomorskim. Choć plany te wybiegają jeszcze w przyszłość, to już teraz pierwsze kroki poczyniła kolej. Dla słupszczan oznacza to m.in. tańsze bilety. Wspólny bilet na pociągi kursujące po pomorskich torach powinien zostać wprowadzony wraz z nowym rozkładem jazdy, czyli na początku grudnia. Do tego projektu przystąpiło już PKP Intercity, SKM Trójmiasto i Przewozy Regionalne. Ministerstwo Infrastruktury dąży do tego, aby do wspólnego przedsięwzięcia dołączyli także inni przewoźnicy, nie tylko samorządowi 1 z Grupy PKP. - Dla mieszkańców Pomorza oznacza to przede wszystkim tańsze bilety. Poza tym usprawni to także przesiadki. Ceny biletów będą naliczane Zintegrowany bilet usprawni pomorski transport kolejowy na podstawie liczby kilometrów - mówi Michał Szymajda z „Rynku Kolejowego". Oznacza to także, że im dalej bę-dziemyjechać, tym bilet będzie tańszy, gdyż planuje się wprowadzić tzw. taryfę degresywną - wyjątkowo korzystną dla pasażera. Wprowadzenie biletu jest już coraz bardziej realne. - Wprowadzenie wspólnego biletu jest omawiane już od dłuższego czasu. W zeszłym tygodniu odbył się konwent marszałków województw, gdzie poruszano ten temat. Niemal pewne jest, że wprowa- dzany bilet obejmie spółki z PKP w nazwie i Przewozy Regionalne, natomiast nie wiadomo, czy zdecydują się na to przewoźnicy tacy jak Koleje Mazowieckie, Koleje Dolnośląskie, Koleje Śląskie czy Koleje Małopolskie - mówi Szymajda. Dla mieszkańców Słupska wspólny bilet to koniec kłopotów z przesiadkami i wyborem odpowiedniego przewoźnika, zwłaszcza w przypadku połączenia Słupska z Trójmiastem. Dzięki temu podróż okaże się wygodniejsza i bardziej sprawna. To także dobra wiadomość dla studentów. ©® Stupsk Muzyczny Stary Rynek Tegoroczne lato niewątpliwie ożywiło Stary Rynek. Co weekend organizowano tam koncerty w ramach Kulturalnych Piątków oraz warsztaty artystyczne we wtorki, czwartki i piątki. Wydarzenia kul- turalne na Starym Rynku cieszyły się dużym zainteresowaniem mieszkańców, którzy chętnie słuchali koncertów, korzystając z leżaków lub siedząc na specjalnie przygotowanych do tego celu paletach. W piątek, 24 sierpnia, zagrał zespól B=Hearts (na zdjęciu), który na co dzień działa w Trójmieście, choć muzycy pochodzą ze Słupska. Dziś odbędzie się ostatni tegoroczny koncert w ramach Kulturalnych Piątków na Starym Rynku. Najlepszy funk'n'roll zagra dla słupszczan zespół Monkey Funks. (MW) głos słupska ADRES REDAKCJI Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 www.gp24.pl, e-mail: redakcja.gp24@polskapress.pl REDAKTOR NACZELNY GŁOSU DZIENNIK POMORZA Krzysztof Nałęcz krzysztof.nalecz@polskapress.pl REDAKTOR PROWADZĄCY Piotr Peichert tel.59848-81-48 grzegorz.hilarecki@polskapress.pl BKIRO OGŁOSZEŃ Stupsk ul. Henryka Pobożnego 19 al. Sienkiewicza tel. 59 848 8103 BIURO REKLAMY Stupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 DZIAŁ ONUNE Stupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 PRENUMERATA tel. 943473537 POLSKA PRESS WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o„ 0. Koszalin75-004Koszalin, ul. Mickiewicza 24, www.gk24.pl, PREZES ODDZIAŁU Piotr Grabowski DRUK Polska PressSp. z 0.0. ul5łowiańska3a, Koszalin PROJEKT GRAFICZNY Tomasz Bocheński ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresa,www.gp24.pl/tresa, www.gs24.pl/tresa, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Glos Stupska Piątek, 31.08.2018 Informacje oa POLONEZEM PRZEZ ROSJĘ JUZ DO DOMU Stupsk MardnWójdk marcin.wojcik@gp24.pl Podróżnicy, którzy wyruszyli wtrasę ze Słupska do Władywostoku starym polonezem, są już w drodze powrotnej. Choć auto zaczęło sprawiać drobne kłopoty, powrót przebiega we właściwy sposób. „Polonezem za Kanta" to rajd w szczytnym celu, któremu patronuje „Głos Pomorza". Para młodych podróżników - Katarzyna Muńska i Sławomir Wysoczański - wyruszyła ze Słupska leciwym polonezem do Władywostoku. Dzięki sprzedanej powierzchni reklamowej na samochodzie oraz akcji pocztówkowej rajdowcy zebrali pieniądze niezbędne w leczeniu i rehabilitacji cierpiącego na autyzm wczesno-dziecięcy Mateusza Lasaka. 16 sierpnia rajdowcy dotarli do celu, czyli do Władywostoku leżącego na wschodnim krańcu Rosji. Licznik wskazał dokładnie 11287 przejechanych kilometrów. Samochód dostał czas na odpoczynek, a rajdowcy udali się w tym czasie li Katarzyna Muńska i Sławomir Wysoczański dotarli swoim polonezem do Władywostoku autobusem na wyspę, by zobaczyć słynny, władywostocki most. Wieczorem Katarzyna i Sławomir udali się na spacer, by odpocząć na plaży, gdzie trafili na wyznaczoną strefę kulturalną. Następnie rajdowcy wysłali pocztówki do wszystkich osób, które swoim datkiem wsparli akcję charytatywną. We Władywostoku zaczęły się ponowne problemy z rozrusznikiem i falowaniem obrotów, ale podróżnicy szybko poradzili sobie z problemem. Powrót do domu Wreszcie nadszedł czas na powrót do domu. Pierwotną koncepcją rajdu był powrót przez m.in. Kazachstan, Kaukaz, Turcję i Bałkany, ale po dotarciu do celu ta koncepcja musiała ulec zmianie. - Zdecydowaliśmy, że nie będziemy wracać przez Kazachstan i Kaukaz. Na tę decyzję złożyło się kilka czynników. Po pierwsze, nie jesteśmy jednak dostatecznie na to przygotowani. Po drugie, jeszcze przed wyjazdem walczyłem z rwą kulszową, która w po- dróży ponownie zaczęła dawać się we znaki. Po trzecie uznaliśmy, że projekt wyjazdu do Władywostoku jest już wystarczająco duży, a cel został już osiągnięty. Musimy mierzyć siły na zamiary - mówi Sławomir Wysoczański. Rajdowcy zdecydowali się wracać do domu taką samą drogą, jaką pokonali wcześniej, czyli przez Rosję i Białoruś, do Słupska. Droga powrotna wiązała się także z ponownym, dłuższym pobytem nad Bajkałem, który swoim pięknem ujął rajdowców. Podróżnicy poznali tam parę młodych ludzi Daniela i Ksjuszę, którzy już wcześniej, w drodze do Władywostoku, zaprosili ich do siebie na nocleg i domową, rosyjską strawę. Po drodze nad Bajkał rajdowcy zatrzymali się także w Ułan Ude. Miasto jest stolicą Buriacji. Tuż obok znajduje się wioska Tarbagatay, gdzie działa centrum rosyjskiego buddyzmu. Polonez, pracując do samego Ułan Ude na benzynie, sprawiał kłopoty z zapłonem. Auto przed każdym uruchomieniem musiało być... po-trzęsione. ©® KRAINA NAZYWANA BEZGAZIEM Większą część trasy polonez rajdowców był zasilany gazem LPG. Jednak o ten rodzaj paliwa jest trudno w rejonie pomiędzy Chabarowskiem a Władywostokiem. Ten obszar podróżnicy nazwali żartobliwie Bezgaziem. IMPORTOWANE SAMOCHODY Z KIEROWNICA PO PRAWEJ STRONIE W okolicach Władywostoku bardzo często występują samochody z kierownicą po prawej stronie, importowane z pobliskiej Japonii. Mimo że w całej Rosji obowiązuje ruch prawostronny, takie samochody są rejestrowane i jeżdżą po drogach publicznych. Rajdowcy przyznają, że wręcz trudno spotkać auta z kierownicą po lewej stronie. MISTRZOWIE TAŃCA IRLANDZKIEGO GAclpoKce, (\/ 1 > /\ r^j c i ti I .*■ % 9* - £ \ t i 1 i »S i \ 1 \ 1.12 ICOSZALIN Hala Widowiskowa Bilety: Kasy Hali | www.kupbilecii jj| www abilet.pi | www.ebilet.pl Najlepszy Salon Fiyzjerski w Plebiscycie Laur Piękna 2018 Salon cocoSPA Hair & Nails istnieje na mapie Lęborka od 2016 roku. W tak krótkim czasie zdołał znaleźć swoich miłośników, którzy docenili pasję, jaką jest w tym miejscu fryzjerstwo. Salon cocoSPA to jedyny w powiecie lęborskim Salon Expert marki L^Oreal Professionnel i w tym roku zajął on I miejsce w Plebiscycie Laur Piękna 2018 w powiecie lęborskim oraz I miejsce w powiecie słupskim. Jest nam bardzo miło i serdecznie dziękujemy za te wyróżnienia. Nasi fryzjerzy nie zwalniają tempa, regularnie szkolą się z najnowszych światowych trendów, tak aby spełniać Państwa oczekiwania o włosach prosto z Instagrama. - Często też zajmujemy się trudnymi przypadkami, gdzie Panie przychodzą z włosami do poprawki, włosami suchymi czy zniszczonymi wieloletnim utlenianiem - mówi Sandra Baranowska, właścicielka Salonu. - Eksperci w dziedzinie chłodnych blondów czy włosów dojrzałych, opornych na farbowanie postarają się sprostać Państwa oczekiwaniom. Nie boimy się wyzwań, a Panów zapraszamy na męskie strzyżenie włosów oraz brody gorącymi nożyczkami lub brzytwą. W cocoSPA misją są włosy. Jeżeli marzy Ci się metamorfoza, to zapraszamy na bezpłatne konsultacje fryzjerskie. Na taką wizytę nie trzeba się umawiać, wystarczy przyjść do salonu, pokazać włosy i przedstawić swoje oczekiwania, a fryzjerzy omówią proces koloryzacji. i. Przed Salon cocoSPA to również Gabinet Kosmetyczny, w którym oferowane są Paniom usługi z zakresu przedłużania rzęs i paznokci, profesjonalny makijaż czy zabiegi kosmeto-logiczne na twarz. W tym sezonie królują Panny Młode, którym zapewniamy kompleksowe przygotowanie do wymarzonego ślubu - dodaje Sandra Baranowska. Salon cocoSPA mieści się w Lęborku w Galerii Delfino przy ulicy Staromiejskiej I7e, tel. +48 533 829 027. Zapraszamy! 04 Informacje Głos Słupska Piątek, 31.08.2018 RADNY NA MEDAL Wybieramy najlepszych radnych w każdej radzie w naszym powiecie RAM MIASTA SŁUPSK Ernest Józef Czelewicz 44 Przemysław Gębusia 45 Aby oddać głos wyślij na nr 723 S5 Beata Gładysz 46 SMS 0 treści (ÓUI, gdzie X oznacza AdamGonciarz 47 numer podany przy nazwisku radnego Iwona Irena Kujawska 48 (koszt 2,46 zł z VAT) Zdzisław Maciaszek 49 Henryk Marian Palewski 50 Beata Chrzanowska 1 Krzysztof Antoni Rosiak 51 Tadeusz Bobrowski 2 Rafał Norbert Stelmach 52 Jerzy Mazurek 3 Michał Władysław Szczerba 53 Aldona Żurawska 4 Artur Piotr Szewc 54 Andrzej Stanisław Obecny 5 Jan Zefert 55 Anna Halina Rożek 6 Władysław Zmuda-Trzebiatowski 56 Anna Mrowińska 7 Bernadetta Anna Lewicka 8 RAM GMINY KOSYLMCA Bogusław Dobkowski 9 Daniel Jursza 10 Janusz Andrzej Adamczyk 57 Jadwiga Stec 11 Krzysztof Anioł 58 Jan Lange 12 Krystyna Balcerek 59 Jarosław Michał Teodorowicz 13 Krystyna Brzykcy 60 Kazimierz Czyż 14 Iwona Joanna Drapalska-Krawczyk 61 Lidia Maria Matuszewska 15 Janusz Kaszowski 62 Mieczysław Jaroszewicz 16 Robert Artur Kędzior 63 Paweł Grzegorz Szewczyk 17 Leon Antoni Kiziukiewicz 64 Robert Kujawski 18 Ryszard Libigocki 65 Robert Maciej Danielkiewicz 19 Paweł Jan Pawlak 66 Tomasz Czubak 20 Mirosław Jan Przybył 67 Wojciech Kazimierz Lewenstam 21 Barbara Alicja Stępień 68 Zbigniew Edmund Wojciechowicz 22 Mieczysław Stępniewski 69 Alicja Grażyna Szymańska 70 Aby oddać głos wyślij na nr 723 55 Joanna Kazimiera SMS 0 treści GPRX gdzie X oznacza Walentukiewicz-Czałpińska 71 numer podany przy nazwisku radnego (koszt 2,46 zł z i/AT) RAM GMMY POTĘGOWO RAM GMINY DAMMCA Bogdan Andrzej Chwal 72 Witold Jan Krakowiak 73 Tadeusz Jerzy Bubniak 1 Maria Krymska 74 Jerzy Dawidowski 2 Dominik Kamil Maksymowski 75 Marcin Jarzmicki 3 Teresa Jadwiga Mazur 76 Grzegorz Kiczmachowski 4 Andrzej Grzegorz Mikołajczyk 77 Leszek Piotr Kowalski 5 Grażyna Wiesława Pokuć 78 Kazimierz Zygmunt Kozina 6 Kazimierz Połowienia 79 Joanna Małgorzata Michalska 7 Renata Maria Spławska 80 Paweł Tomasz Obert 8 Mirosław Wojciech Sudołowicz 81 Jerzy Piskuła 9 Jolanta Tęcza 82 Sławomira Małgorzata Seweryńska 10 Izabela Katarzyna Zielińska 83 Zbigniew Mirosław Zieliński 11 Waldemar Zientarski 84 Bronisław Bubnowski 151 Krzysztof Józef Żegleń 85 Teodor Jacek Żurawski 86 RAM GMMYDĘMiKA KASZUBSKA RAM POWIATU StUPSKKGO Krzysztof Badowski 12 Marian Wojciech Batóg 13 Joanna Elżbieta Chabowska 87 Roman Piotr Cech 14 Paweł Marceli Gonera 88 Monika Gardzielewska 15 Grzegorz Andrzej Grabowski 89 Danuta Grażyna Hańczyk 16 Maciej Andrzej Karaś 90 Irena Anna Kiernicka 17 Maria Kobylarz 91 WITOLD Leśniewski 18 Zdzisław Kołodziejski 92 WIOLETTA JADWIGA Masłyk 19 Marek Konstanty Kołtun 93 WŁODZIMIERZ ZDZISŁAW Rafał Konon 94 Nierychlewski 20 Andrzej Kordylas 95 Marcin Maciej Olech 21 Wojciech Tomasz Krasucki 96 Piotr Paczesny 22 Jan Karol Leonczuk 97 PAWEŁ JAN Pałubicki 23 Paweł Michał Lisowski 98 Renata Bernadeta Rejkowicz 24 Jan Olech 99 Bożena Ewa Sikora 25 Bożena Ewa Przyborowska 100 BEATA ROZALIA Sowińska 26 Edward Sasko 101 Tomasz Sebastian Switek 102 , RAM GMINY GŁÓWCZYCE Andrzej Robert Zawada 103 Barbara Wanda Zawadzka 104 Kazimierz Stanisław Hliwski 27 Stanisław Zieliński 105 Zdzisław Jarząb 28 Sławomir Aleksander Ziemianowicz 106 Janusz Edmund Jereczek 29 Anna Janina Kaczykowska 30 RAMGMMY Arkadiusz Marcin Kwiatkowski 31 SMOŁDZINO Zofia Natalia Makoś 32 Jeny Mańkowski 33 Iwona Bułak 107 Michał Matkowski 34 Jacek Cichewicz 108 Danuta Irena Pikul 35 Ewelina Małgorzata Gamułka 109 Krzysztof Stanisław Rybak 36 Janusz Goleń 110 Krzysztof Swiętorecki 37 Violetta Kazimieruk 111 Jacek Wiciński 38 Marek Adam Krystjańczuk 112 Tomasz Roman Wołyński 39 Jacek Władysław Lahutta 113 Andrzej Bogusław Zieliński 40 Arkadiusz Karol Miller 114 Grażyna Ziomek 41 Izabela Anna Smagoń 115 Mariusz Stosik 116 RAM MMSIAIGMMY KĘPICE Kazimierz Seweryn Tur 117 Tadeusz Wietrzyński 118 Krzysztof Jan Binczak 42 Beata Sabina Wyka 119 Marek Busłowicz 43 Tomasz Bielecki 150 Samorządowiec Pomorza - oceniamy pracę i zaangażowanie lokalnych władz Oceniamy utadzę Anna Zawiślak anna.zawislak@polskapress.pl Jak rządził prezydent, DurrrMstrz, wójt lub starosta Twojego powiatu miasta lubgminy? Znamy już termin wyborów samorządowych. 21 października wybierzemy nowe lokalne władze. Jednak wcześniej warto ocenić dokonania samorządowców, którzy przez ostatnie cztery lata sprawowali rządy wnaszych małych ojczyznach. Trwa wielki plebiscyt Samorządowiec Pomorza Zachodniego -Oceniamy Władze, w którym można glosować nakażdego radnego i każdego włodarza z naszego regionu, oceniając tym samym jego zaangażowanie ipracę na rzecz lokalnej społeczności. Nasza akcja redakcyjna będzie PREZYDENT SŁUPSKA ROBERT BIEDROŃ Jeden z najbardziej rozpoznawalnych polityków w Polsce. Aktualnie prezydent Słupska. Biedroń samorządowcem jest dopiero od jednej kadencji. Co więcej, wciąż nie jest pewien, czy będzie ubiegać się o reelekcję. To za jego rządów powiększono strefę płatnego parkowania i podniesiono wszystkie możliwe miejskie podatki. Podskoczyły też czynsze komunalne. Biedroń kilkakrotnie próbował też podnieść opłatę za śmieci. Zgodził się na dokończenie akwaparku, do którego miasto będzie dopłacać kilka min zł rocznie i na zaciągnięcie 32 min zł zobowiązań przez miejską spółkę na sfinalizowanie tej JERZY MAZUREK Nie da się ukryć, że Jerzy Mazurek to sprawny polityk i doświadczony samorządowiec, którego dokonania zostały wyraźnie docenione. W ubiegłym roku otrzymał nagrodę imienia Norberta Barlickiego w kategorii Całokształt Działalności Samorządowej. Z kolei w 2016 roku został uhonorowany Orderem Lwa Finlandii Rycerza I Klasy za wkład w rozwój przyjaźni fińsko-polskiej. Dzisiejszy radny to jeden z członków-założycieli Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej i Sojuszu Lewicy przy okazji dobrym sprawdzianem popularności i aktywności dla lokalnych polityków przedzbliżającymi się wyborami oraz doskonałą szansą na zaprezentowanie ich dokonań i sukcesów. Oceniamy włodarzy W wielkim plebiscycie samorządowym można głosować na każdego z włodarzy, czyli prezydentów, burmistrzów, wójtów i starostów znaszego województwa. Głosy można oddawać na TAK lub na NIE, wyrażając tym samym poparcie lub dezaprobatę dla samorządowca. Wynikiem włodarza w głosowaniu będzie różnica głosów pozytywnych i negatywnych. To właśnie na podstawie tego wyniku tworzony będzie wojewódzki ran- budowy. Ostatnio uzyskał zgodę rady na emisję 32 min zł obligacji, z czego 19 ma zostać przeznaczone na spłatę kredytu. Za niezrealizowane inwestycje nie otrzymał absolutorium. Jako prezydent Słupska dużo podróżuje. Zdaniem radnych, prywatnym wojażom nadając charakter służbowy. Jak sam powiedział kilka tygodni temu na antenie Polsatu: „Kocham Słupsk, często w nim bywam". ©® Demokratycznej. Pełnił też funkcję sekretarza stanu w MSWiA w rządzie Leszka Millera, a później Marka Belki. Był prezydentem Słupska w latach 1994-2001. Aktualne szefuje Słupskiemu Porozumieniu Obywatelskiemu w radzie miasta, której jest wiceprzewodniczącym. Radny jest jednym z głośniejszych krytyków polityki obecnych władz miasta. ©® king, który wyłoni najlepiej ocenianych włodarzy wkażdej kategorii. Nanich czekają zaszczytne tytuły, statuetki i dyplomy oraz prezentacje na łamach gazety w specjalnie przygotowanym dodatku, który ukaże się tuż po zakończeniu plebiscytu. Racfciy na medal Głosy będzie można oddawać także naradnych wszystkich jednostek samorządu terytorialnego. W naszej akcji chcemy do-cenićtych, którzy wmijającej ka-denqi, zdaniem lokalnych społeczności, byli najaktywniejsi inajskuteczniejsi. W radzie każdej gminy, miasta, powiatu oraz wśród radnych sejmiku województwa głosami mieszkańców nagrodzimy laureata pierwszego miejsca. Dla najlepszych samo- WICEPREZYDENT SŁUPSKA KRYSTYNA DANILECKA-WOJEWÓDZKA Prawa i lewa ręka (po zabraniu wiceprezydentowi Markowi Biernackiemu części obowiązków) prezydenta Roberta Biedronia. Jedna z prawdopodobnych kandydatek na prezydenta Słupska w nadchodzących wyborach samorządowych. To jej nazwisko i nazwisko Biedronia firmuje założony wspólnie komitet wyborczy. Warunkiem jej startu miałoby być porzucenie Słupska przez obecnego prezydenta na rzecz przygotowań i startu w wyborach do PE. Krystyna Danilecka-Wojewódzka to była długoletnia dyrektor prestiżowego Liceum BEATA CHRZANOWSKA Jest miejską radną już drugą kadencję. W tej poprzedniej była szefową Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej. Aktualnie przewodniczy obradom rady. Z wykształcenia technolog żywności. Chrzanowska zawodowo związana jest z oświatą. Pracuje w Zespole Szkół Budowlanych i Kształcenia Ustawicznego w Słupsku. Uczy przedmiotów zawodowych i chemii. W swojej karierze oświatowej przez pewien czas była wizytatorem. Wykształcenie zdobyła na Uniwersytecie Warmińsko- Oceniamy ^ Władze Aft rządowców mamy wyjątkową nagrodę. Będzie nią zaproszenie do wzięcia udziału wspecjalnym szkoleniu online dla samorządowców, które będzie poświęcone prowadzeniu profilu (fanpage'a) polityka samorządowca wserwisie Facebook. Ważne informacje Plebiscyt i głosowanie startuje dziś punktualnie o godz. 12.00. Pełne listy kandydatów wkażdej kategorii wraz zprefiksami, które należy wpisać w treść SMS, aby zagłosować, zajdziecie na gp24.pl/oceniamywladze. Głosowanie potrwa do wtorku, 18 września. Ogólnokształcącego nr 1 przy ulicy Szarych Szeregów w Słupsku. Również bizneswoman, która . prowadziła też swoją firmę transportową. Do tego doświadczony samorządowiec i miejska radna. W 2010 roku ubiegała się o fotel prezydenta Słupska. Przegrała wówczas 278 głosami z Maciejem Kobylińskim w drugiej turze wyborów samorządowych. ©® Mazurskim w Olsztynie. Tym samym, który ukończył Robert Biedroń. Beata Chrzanowska to jedna z ważniejszych twarzy Platformy Obywatelskiej w regionie. Koalicja PO i Nowoczesnej wystawiła jej kandydaturę na prezydenta Słupska w tegorocznych wyborach samorządowych, gdzie najpewniej zmierzy się z urzędującą wiceprezydent miasta Krystyną Danilecką-Wojewódzką. ©® Głos Słupska Piątek, 31.08.2018 Głos na lato 05 VMJ m Michał Karol Szymanowski rok temu dał się poznać słupskiej publiczności podczas koncertu inaugurującego 51. FPP. TANIE BILETY, WIELKIE DZIELĄ Dożynki czas zacząć. Wystąpią gwiazdy Shątsk Anna Czerny-Marecka anna.marecka@polskapress.pl W dniach 8-14 września trwać będzie 52. Festiwal Planistyki Polskiej w Słupsku. Już można rezerwować i kupować bilety i karnety na to wydarzenie. Festiwal rozpocznie w piątek, 8 września, w sali filharmonii koncert „Wielcy chopiniści jako kompozytorzy". Joanna Ławrynowicz zagra HI Koncert fortepianowy C-dur op. 125 Raoula Koczalskiego (pierwsze wykonanie w Polsce). Następnie Krzysztof Jabłoński zaprezentuje Koncert fortepianowy a-moll op. 17 Paderewskiego. Początek o godz. 19. Solistom towarzyszyć będzie Orkiestra Polskiej Filharmonii „Sinfonia Baltica" pod dyrekcją Rubena Silvy. W poprzednich latach dyrygował on na FPP z występującą gościnnie orkiestrą koszalińską, w tym roku po raz pierwszy poprowadzi słupski zespół jako nowy dyrektor naszej filharmonii. Finał FPP odbędzie się także w filharmonii w piątek, 14 września, początek o godz. 19. Po występach laureatów Estrady Młodych najpierw Piotr Sałajczyk zagra Koncert na fortepian i smyczki Henryka Mikołaja Góreckiego, a następnie pochodzący ze Słupska Bogdan Kułakowski zaprezentuje „Re-jouissances" - Koncert na fortepian, flet, orkiestrę smyczkową i 2 perkusistów Zbigniewa Kruczka. Będzie to światowa premiera. Utwór został zamówiony specjalnie na FPP. Wraz z Bogdanem Kułakowskim zagra flecistka Dorota Pawlus. Na koniec ponownie usłyszymy Piotra Sałajczyka, któremu partnerować będzie na trąbce Piotr Nowak. Panowie zaprezentują Koncert na fortepian, trąbkę i smyczki Dymitra Szostakowicza. Solistom towarzyszyć będzie słupska orkiestra pod batutą Rubena Silvy. Pozostałe koncerty FPP - 9.09 - niedziela, g. 19, Sala Filharmonii i Teatru, „Wieczór jazzu", Adam Makowicz - fortepian solo. -10.09 - poniedziałek, g. 16, Sala Rycerska Zamku Książąt Pomorskich, Estrada Młodych: Tomasz Czesław Marut (Wrocław) - Ignacy Jan Paderewski -Krakowiak fantastyczny op. 14 nr 6; Robert Schumann - Toccata C-dur p. 7; Fryderyk Chopin: II Sonata b-moll op. 35; Appassionato Piano Duo: Klara Kraj i Dominika Grzybacz - duet fortepianowy (Kraków) - Ignacy Jan Paderewski: Album „Tatrzańskie" nrl-3; Wolfgang Amadeus Mozart: Sonata D-dur KV 381; Maurice Ravel: Suita „Moja matka gęś"; Francis Poulenc: Sonata na 4 ręce. -10.09 - poniedziałek, g. 19, Sala Filharmonii i Teatru, Salon Laureatów: Adam Goździewski - Johann Sebastian Bach: Koncert włoski BWV 971; Raoul Koczalski: Kleine Sonatę op. 146; Wolfgang Amadeus Mozart: Rondo a-moll KV 511; Robert Schumann: Fassching- KUP BUETYI KARNETY CENNIK Bilety i karnety można kupić w kasie filharmonii w godz. od 9 do 17, tel. 59 842 63 38 lub centr. 59 842 49 60. - koncert inauguracyjny (8.09) - 30 zł. - jazzowy (9.09.) - 30 zł. - finałowy (14.09.) - 30 zł. - koncerty i recitale (10- 13.09.) - 20 zł, 10 zł ulgowe dla młodzieży i seniorów. - karnety na koncerty (8-14.09.) -150 zł. - Recitale Estrady Młodych (10,11.12.09.) -10 zł, 5 zł ulgowe dla młodzieży i seniorów. schwank aus Wien op. 26; Michał Karol Szymanowski - Fryderyk Chopin: Nokturn Des-dur op. 27 nr 2, Walc As-dur op. 42, IV Ballada f-moll op. 52; Ignacy Jan Paderewski: Legenda As-dur nr 1 z cyklu Miscelanea op. 16, Menuet G-dur nr l z cyklu Humoreski koncertowe op. 14, Nokturn B-dur nr 4 z cyklu Miscelanea op. 16; Karol Szymanowski: Etiuda b-moll op. 4 nr 3, Wariacje b-moll op. 3. -11.09 - wtorek, g. 16, Sala Rycerska Zamku Książąt Pomorskich - Estrada Młodych: Mateusz Kawa (Katowice) - Be-ethoven: Sonata B-dur op. 22; Paderewski: Legenda As-dur op. 16 nr l; Szymanowski: Etiuda es-moll op. 4 nr 1, Wyspa syren, nr lz cyklu „Metopy" op. 29; Theo Ranganathan (Poznań) - Paderewski: Legenda As-dur op. 16 nr l; Johannes Brahms: Sonata fis-moll op. 2. ll.IX - wtorek, g. 19, Sala Filharmonii i Teatru - Recital fortepianowy Edwarda Wolanina: Chopin: Polonez-Fantazja As-dur op. 61,2 Nokturny op. 55,2 Nokturny op. 62, Barkarola Fis-dur op. 60; Rachmaninow: 10 Preludiów op. 23. 12.09 - środa, g. 16, Sala Rycerska Zamku Książąt Pomorskich, Estrada Młodych: Julia Łozowska (Warszawa) - Mozart: Wariacje G-dur KV 455; Paderewski: Melodia op. 16 nr 2; Chopin: Etiuda h-moll op. 25 nr 10, Nokturn H-dur op. 9 nr 3, Polonez fis-moll op. 44; Cyprian Sekrecki (Poznań) - Paderewski: Chant d' amour op. 10 nr 2; Chopin: III Sonata h-moll op. 58. 12.09 - środa, g. 19, Sala Filharmonii i Teatru, Recital wokalno-pianistyczny „Fortepian wliryce wokalnej": Joanna Freszel (sopran) - Pieśni Chopina, Władysława Żeleńskiego, Rachmaninowa, Paderewskiego, Debussy'ego, Brittena, Sławomira Zamuszko; Bartłomiej Kominek (fortepian) - utwory na fortepian solo Skriabina: 5 Preludiów op. 16, Etiuda dis-moll op. 8 nr 12, oraz Ginastery: 5 argentyńskich pieśni ludowych. 13.09 - czwartek, g. 19, Sala Filharmonii i Teatru, recital fortepianowy „Wizyty pianistów zza oceanu" - Krystian Tka-czewski - Bach/Busoni: Chaco-nne z Partity d-moll; Chopin: 4 Mazurki op. 17, Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur op. 22; Mussorgski: Obrazki z wystawy.©® Ptwiatsbąiski Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@polskapress.pl Już w najbliższą sobotę dożynki odbędą się w gminie Słupsk, gminie Potęgowo i Damnicy. 8 września świętować będzie gmina Ustka, a Powiatowe Święto Plonów w niedzielę. 9 września, w Główczycach. Jak co roku, gdy plony zebrane, czas na świętowanie rolników. To dziękczynienie za plony, a przy okazji wspaniała zabawa dla mieszkańców gminy. Gmina Słupsk Mieszkańcy gminy Słupsk na dożynki pojadą w sobotę, l września, do Swołowa. Uroczystości rozpoczną się tradycyjnie mszą świętą, a zakończą zabawą taneczną. Program: godz. 15 - msza w intencji rolników w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Swołowie; godz. 16.20-17 - oficjalne otwarcie; godz. 17-18.10 - spotkanie z ak-. torami serialu „Ranczo" - Kabaret Kałamasz; 18.10-19.10 - ogłoszenie wyników konkursu, m.in. na wieńce dożynkowe; 19.30-20.30 - koncert Honoraty Skarbek, godz. 21-24 - zabawa taneczna, występ zespołu Z&Z. Gmina Potęgowo Mieszkańcy gminy Potęgowo na Gminne Święto Plonów zapraszają w sobotę, l września, na plac przy Gminnym Centrum Kultury w Potęgowie. Msza w intencji rolników -o godz. 15 w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Potęgowie rozpocznie uroczystości. O godz. 16 - przemarsz korowodu na plac, o godz. 16.30 - rozpoczną się główne uroczystości. W programie: koncert usteckiej orkiestry dętej, konkurs na „Super sołectwo 2018", występy artystyczne (Nikola Kędra, zespół Wiśta Wio!, Janina Grudzińska oraz kabaret Teatralnie Zakręceni). Po występach rozstrzygnięcie konkursu na chleb i wieniec dożynkowy. O godz. 20 -występ kabaretu KaŁaMasz, o godz. 21 - zabawa taneczna. Ponadto swojskie stragany, wystawa sprzętu rolniczego, atrakcje dla dzieci i stoiska handlowe ze smakołykami. Gmina Damnica Uroczystości rozpoczną się także w sobotę, l września, mszą w miejscowym kościele o godz. 15. Konkursy i zabawy dożynkowe odbędą się na stadionie gminnym w Damnicy. W programie od godz. 16: turniej sołectw, konkursy na wieniec i chleb dożynkowy, od godz. 19 - występy lokalnych zespołów muzycznych. Uiut£ystośii a kończy Gwiazda wieczoru - zespół Trubadurzy - wystąpi o godz. 20. O godz. 21 rozpocznie się zabawa taneczna. Ponadto dla dzieci będą darmowe dmuchańce, mnóstwo atrakcji, stoiska spożywcze i przysmaki z grilla. Gmina Ustka Gminne Święto Plonów dla mieszkańców gminy Ustka odbędzie się 8 września w Duninowie. Początek o godz. 15 - msza. Główne uroczystości rozpoczną się od godz. 16 - powitanie, występy artystyczne, o godz. 21.30 - gwiazda wieczoru - zespół Andre. Na koniec tradycyjnie zabawa taneczna do białego rana. ©® Konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy to centralny punkt programu każdych dożynek 06_Informacje Glos Słupska Piątek, 31.08.2018 INFORMATOR KINA Słupsk 303LBnWAOANGUĘ(2D,Napisy)-ptsb,nd13J5 16:0018:2520:40; DYWIZJONBOBlHSIDRIAPRAW-DZIWA(2D,Napisy)-pt sb,nd 11:0013:15153017:45 20:00; MAMMA MIA! HERE WEGO AGAM (2D,Napisy) - pt, sb, nd 19:25; MROCZNE UMYSŁY (2D,Dubbing) -ptsb,nd 16:15; PORANKI: PSI MTROL-PORANO sb, nd 10:30; ROZPRUCI NA ŚMIERĆ (2D,Napisy) -ptsb.nd 18:35 20:50; SlfNDERMAN (2D,Napisy) -ptsb,nd 14:05 20:20;THEMBGCD,Napisy)-pt, sb, nd 12:1514:4517:1519:45; Firny da dzieci i mfc>-dzieży: INIEMAMOCNI2 (2D,Dubbing) - pt, sb, nd 10:5014:0016:40; KRZYSIU, GDZIE JESTEŚ? (2D,Dubbing)-ptsb,nd 10:30113013:0015:4018:00; MŁO-DZITYTANh AKCJA! FUM (2D,Dubbing)-pt,sb,nd 10:1012:00 Pod ciemnymi gwiazdami, pt.,godz. 20.15, sob.godz. 18, niedz.. godz. 20.15; Biuro detektywistyczne LassegoiMai Sekret rodziny wnBroms,pt-niedz. godz. 16, Dywtqon303, pt. i niedz. godz. 18. sob. godz. 20.15 Ustka Delfin Do6wrzeto Irino nieczynne Lębork Fregata Mamma Ma here we goagam! codziennie do 6 wrześniaogodz.20 KOMUNIKACJA_ Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS 59 84242 56; dyżurny ruchu598437110; MZK598489306; Lębork: PKS598621972; MZK598621451; Bytów: PKS59 82222 38; Człuchów: PKS59 8342213; Miastko: PKS59857 2149. DYŻURY APTEK Słupsk pt.-niedz.-Dom Leków, ul.'Tuwima4, tel. 59 8424957 Ustka_ pL - Stokrotka, ul. Dartowska7a, tel. 605352 090, sob. - Ustecka, ul. Żeromskiego 5, tel. 59 814 9817; niedz. Apteka z pasją, ul. Polna 2, tel. 732 806 600 Bytów pt.-niedz. - CentrumZdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3,tel.598226645 Miastko pt.-niedz. - Piastowska, ul. Długa 10, tel.598572245 Człuchów_ pt.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. Szczecińska 13, tel. 59 8343142 Lębork pt -Staromiejska, ul. Staromiejska 17d,tel.5986248 76,-sob.-DbamoZdrowie, al. Wolności40, tel.59862 83 00; niedz. - Gemini, al. Wolności30, tel. 5986342 05 Łeba Słowińska, ul. Kościuszki 70 a, tel. 59 86613 65 USŁUGI MEDYCZNE_ Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczykówl, i nformacja telefoniczna 59 846 0100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 814 69 68; Poradnia Zdrowia POZ, ul. Kopernika 18, tel. 59 814 60 U; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy5986330 00; Szpital,ul. Węgrzynowicza 13.59 863 52 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13, tel.59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko,tel.5985709 00; Człuchów:5983453 09. WAŻNE Ogółnpołskie Pogotowie dla Ofiar Pizemocy w Rodzinie, tel. 59 848 om,801120 002; Poliqa 997; ul. Reymonta, tel. 59 848 06 45; Pogotowie Ratunkowe 999; Straż Miejska 986,598433217; Straż Gminna 5984859 97; Urząd Celny -5877408 30; Straż Pożarna 998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze 992; Pogotowie Ciepłownicze993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne 994;Straż Miejska alarm 986: Ustka 59 8146761,697696498; Bytów 598222569; KULTURA Nowy Teatr, ul. Lutosławskiego 1, tel. 5984670 00; Filharmonia Sinfonia Baltica, ul. Jana Pawła II3, tel. 59 842 38 39; Teatr Tęcza, ul. Waryńskiego 2, tel. 59 842 39 35; Teatr Rondo, ul. Niedziałkowskiego 5a, tel. 59 842 63 49; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1. tel. 59 845 6441; Młodzieżowe Centmrn Kultury, al. 3 Maja 22, tel. 598431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3, tel. 59840 5838. USŁUGI POGRZEBOWE Kalla, ul. Armii Krajowej15, tel. 598428196,601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń tel. (24h/dobę) telefon502525 005 lub59841B15. ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades,ul. Kopernika 15,całodobowo: tel.5984298 91, 601663796. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1,(całodobowo),teL59842 84 95,604434441. Winda i baldachim przy grobie. Spacerkiem do Płotowa Sylwia Us sylwia.lis@polskapress.pl Muzeum Zachodniokaszub-skie w Bytowie zaprasza uczniów szkół podstawowych na zajęcia edukacyjne w Zagrodzie Styp-Rekowskich w Płotowie. Tematy spotkań są różne, między innymi „Rodzina jest jak drzewo". Zajęcia rozpoczynają się krótkim przedstawieniem niezwykłych losów rodziny Styp-Rekowskich i ich rodzin- nego gniazda (opis ciekawostek dotyczących sadu, starej gruszy, psa Hektora). Następnie uczestnicy zajęć biorą udział w zabawie polegającej na zasiadaniu do wspólnego stołu, dzieci odgrywają role członków rodziny Styp-Rekowskich, siadając przy stole w określonym porządku. Część warsztatowa: samodzielne wykonanie drzewa genealogicznego. Prowadząca: Ewa Drążkowska, tel. 784 556 515- Cena: 5 zł od uczestnika. Czas trwania zajęć - ok. 45 min. Grupy: od 15 do 30 osób. ©® DOŻYNKI I KINO POD GWIAZDAMI - WYBIERZ SIĘ NA IMPREZY, ZAPROŚ ZNAJOMYCH Sylwia lis syhvia.lis@polskapress.pl Powkrtbytowski W najbliższym czasie sporo będzie się działo w powiecie bytowskim. Można wybrać się choćby na dożynki do Borzytuchom ia. Gminne dożynki Zapraszamy mieszkańców gminy Borzytuchom na dożynki, które odbędą się 2 września. W programie m.in.: uroczysta msza św. dożynkowa, przemarsz korowodu dożynkowego, drugi turniej sołectw, występy młodzieży z GBiOK, koncert: biesiada disco polo. Festiwal w Bytowie Stowarzyszenie Miłośników i Animatorów Kultury Bazuny i Bytowskie Centrum Kultury organizują BytOFFSky Festiwal, który wtym roku odbędzie się wdniach 27-29 września. To kolejne święto sztuki w Bytowie, które od lat sprawia, że na tych kilka dni nasze miasto zamienia się w kulturalną stolicę Pomorza. By-toffsky Festiwal to impreza, bez której trudno byłoby wyobrazić sobie bytowską jesień. Atrakcji nie zabraknie i tym razem. Szykuje się moc spektakli, koncertów, ale też warsztatów z udziałem najmłodszych widzów. Oczy- Zapraszamy mieszkańców gminy Borzytuchom na dożynki, które odbędą się 2 września, będzie moc atrakcji wiście wstęp na wszystkie wydarzenia w ramach festiwalu jest bezpłatny. Organizatorzy serdecznie zapraszają wszystkich chętnych. Muzyka myśliwska Zarząd Stowarzyszenia Przyjaciół Muzyki i Kultury Łowieckiej na Zamku w Bytowie zaprasza na XX Jubileuszowy Pomorski Konkurs Sygnałów i Muzyki Myśliwskiej im. Kazimierza Żywickiego na Zamku w Bytowie, który odbędzie się wdniach 8-9 września. - Kolejny już raz nasze miasto odwiedzą soliści, zespoły muzyczne oraz ci wszyscy, którym bliska jest kultura, obyczaje imuzyka myśliwska. Cieszy nas rosnąca z roku na rok liczba uczestników oraz obserwatorów zmagań konkursowych. Wierzymy, że będzie tak również i wtym roku - mówią organizatorzy. Kino na rynku Na rynku miejskim w Bytowie l września o godz. 20.30 zostanie wyświetlony film „Boska Florence". Inspirująca, prawdziwa historia. Wstęp jest wolny. ©® POGODA Pogoda dla Pomorza Stan morza (Bft) Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru 2-3 1017 hPa I 18_ Łeba fi 8°BEfi 25 km/h 20 o Świnoujście szc®cin2£S0 18 o Kołobrzeg MW 18 o Darłowo ITffKEl °Ustka ©KOSZALIN mm mm o Hćł p Wejherowo Lębork 2HBI0 GDAŃSK Kai¥uzy Polczyn-Zdrój Bytów gfyfES Człuchów Kościerzyna Krzysztof ' " Ścibor Biuro Calyus^ Piątek 31.08.2018 Nad Pomorze dociera łagodne i mniej wilgotne powietrze znad Atlantyku. W ciągu dnia zachmurzenie umiarkowane po południu na wschodzie możliwy przelotny deszcz. Na | termometrach max do 19:21°C. Wiatr zach., umiarkowany. W nocy nie powinno padać, rano możliwe są mgły. Jutro zachmurzenie umiarkowane i po południu na zachodzie lokalnie może spaść deszcz. Temperatura max do 18:20°C. pogodnie zachmurzenie umiarkowane . , przelotny deszcz ^ , przelotne deszcze i burza 1łi Ki 15 km/h grraa Stargard 233B3I 19° & i m 22° 26° # 27° 27° 25° mmm Gdańsk ugi 21° 22° .....Sir. Kraków 21° 23° # Lublin 22° 23° & Olsztyn 21° 22° Poznań 24° 24° ...M Toruń 22° 22° jflfe Wrocław 23° 23° 48^ Warszawa 22° 22° Karpacz 20° 20r & Ustrzyki Dolne 21° 21° Zakopane 18° 19° *0 cm łOctn 25° Głos Słupska Piątek, 31.08.2018 Informacje 07 Maksymilian Chabowski ze Słupska, syn Emilii i Kamila, ur. 05.08,3800 g, 56 cm Olaf ze Słupska, syn Joanny i Mateusza, ur. 07.08,2580 g. 51 cm Amelia Królikowska ze Słupska, córka Anety i Marcina, ur. 06.08,3390 g, 56 cm Dagmara Jurkowska, córka Agnieszki i Jarosława. 3350 g. 53 cm W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Aleksandra Sarol i Sobiesław Hoppe. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Natalia Magdalena Kaproń i Jarosław Sasko. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Anna Małgorzata Gostomska i Sylwester Bogdan Kulas. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Julia Klaudia Kępa i Michał Grzegorz Nocel. 1 Kornelia Wojsznis ze Słupska, Martyna Wojsznis ze Słupska, córka Wiolety i Marcina, córka Wiolety i Marcina, ur. 05.08,2980 g, 52 cm ur. 05.08,2320 g, 49 cm Jakub Naczk. syn Julii i Krzysztofa, ur. 06.08,4470 g, 60 cm Piotr Bojarski z Kruszyny, syn Barbary i Łukasza, ur. 06.08,4270 g, 58 cm Złóż życzenia swoim bliskim i znajomym Twoi bliscy obchodzą święto: urodziny, imieniny, rocznicę ślubu? Zrób im prezent i złóż życzenia w „Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres.- „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: daniel.klusek@gp24.pl. Z uwagi na ograniczone miejsce bardzo prosimy, aby treść życzeń była dostosowana do pojemności ramek tekstowych. Prosimy również o podanie najbardziej optymalnej daty emisji życzeń. Życzeń bez zdjęćjubilata lub solenizanta nie publikujemy. :*L\ » - •>. t ■* Y Hanna Salamon z Siemienie, córka Moniki i Bartosza, ur. 05.08,2980 g. 53 cm i Franciszek Walczak z Redzi-kowa, syn Malwiny i Łukasza, ur. 05.08,3100 g. 52 cm W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Katarzyna Agnieszka Rajecka i Maciej Prokop. Głos Słupska Piątek, 31.08.2018 *!» ■ -w Gryf Słupsk kontra Jantar Piłka nożna -l\ h%a Już w najbliższą niedzielę o godz. 15.00 na stadionie przy ulicy Zielonej w Słupsku dojdzie do czwartoligowych derbów regionu. Zdecydowany lider tabeli, mający komplet zwycięstw na koncie Gryf Słupsk podejmie drużynę Jantara Ustka. Gryfici w poprzedniej kolejce wygrali 3:2 w Kościerzynie, a ustczanie przed własną publicznością ograli Gedanię Gdańsk 3:0. Prezentujemy kilka migawek z tych spotkań. Prosimy również o typowanie wyniku meczu na adres: jaroslaw. stencel@gp24.pl. Do wygrania najnowszy unikatowy szal Gryfa "Księstwo Słupskie".©® JAROSŁAWSTENCEL MAGAZYN REPORTERÓW Piątek, 31 sierpnia 2018 ""MBijTiiilBii —fili SWPiSSBi • ■ «»» -- -*• mm pfcs wg ° - * l*?SC, SB* NS* w .*sr; ^ ^ BE V ■• m Ś-acr ? *:>- i . W PODZIĘCE m / *iS i Magazyn reporterów Głos Słupska Piątek, 31.08.2018 RONNE - MIASTECZKO JAK Z POCZTÓWKI, CZYLI KILKA GODZIN NA BORNHOLMIE 1 .1 f> Joanna Boroń 5 joanna.boron@gk24.pl rWpodróży -i By dotrzeć cio Ronne, największego miasta na Bomholmie, wystarczy kilka godzin przyjemnej morskiej podróży. Warto się w nią wybrać - to inny świat. W te wakacje Polfemes w soboty wprowadziło rejsy na Bom-holm oraz jednodniowe wycieczki, dla tych, którzy mają mało czasu albo po prostu chcą sprawdzić, czy warto na tej duńskiej wyspie spędzić więcej czasu. Takie małe. a jednak największe Ronne to największe miasto wyspy, mieszka w nim ok. 15 tysięcy mieszkańców (1/3 mieszkańców Bomholmu). Mieści się w nim kino, teatr (powstał WI823 r.), kryty basen, stadion, konsulaty. W mieście znajduje się także największy na wyspie port, z którego odpływają promy doK0ge,Ystad, a w sezonie letnim również do Sassnitz oraz oczywiście Świnoujścia. Ronne i cała wyspato to urokliwe domy, uliczki. Nie ma tu miejsca na wysokie budynki i bardzo nowoczesną zabudowę Miasto ma wiele uroku -jakby czas się dla niego zatrzymał lata temu. Wąskie uliczki, urocze domki z oknami, przez które zajrzeć można do środka, bo w tej kulturze okien się nie zasłania, drobiazgi wystawione na parapetach. W Ronne jest sennie i cicho - nie widać rdzennych mieszkańców, sklepy (prócz marketów) są w sobotnie popołudnie pozamykane. Ale jak nas zapewnia przewodniczka, to nie skansen, tylko miejsce, w którym toczy się normalne życie. Tyle, że Duńczycy są spokojnym narodem, nie uznają hałasów, nawet zirytowani kierowcy nie używają klaksonów, a psy są tak wytrenowane,by nie szczekać. Majorka Północy Krótka wyprawa do Ronne wielu na pewno zachęci do spędzenia kilku dni na duńskiej wyspie. Warto się tu wybrać Masz co najmniej 30 lać i jesćeś bez prasj Skorzystaj ze szkoleń i/lub stażu! Szko Darmowe szkolenia zawodowe ze stypendium do ok. 1000 zł za udział w szkoleniu, zwrotem kosztów dojazdu oraz zwrotem kosztów opieki nad dzieckiem lub osobą zależną • pracownik biurowy, • prawo jazdy kat. C, D, E, • operator wózka widłowego, • spawacz MIC, MAG, TTG, £ *, ą • drwal operator pilarki i 3-6 miesięczne staże zbwodowdie stypendium około 1000 zł miesid|znie na rjkę, zwrotem kosztów dojazdu. Oferujemy staże w firmach prywatnych i instytucjach państ / Do projektu „Morze pracy w pomorskim. Budowanie kariery zawodowej osób bezro zapraszamy osoby bez zatrudnienia - m.in. osoby BEZ UMOWY O PRACĘ, EMERYT eh woj. pomorskiego" i RENCISTÓW ZCD sp. z o. o. - Bytów, ul. Szarych Szeregów 2A/3P tel: 577 150 633 - www.morzepracy.zgd.com.pl S Fundusze Europejskie Program Regionalny URZĄD MARSZAŁKOWSKI WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO Unia Europejska Europejski Fundusz Społeczny Zgodnie ze słowami naszej przewodniczki, to najmniejszy dom na Bornholmie. Do niedawna był zamieszkany własnym autem albo rowerami, wynająć letniskowy domek albo kwaterę.- Wyspa nazywana bywa Majorką Północy. A to za sprawą wyjątkowego mikroklimatu. Jest tu najwięcej dni słonecznych w roku, Morze Bałtyckie jest ciepłe (średnia temperatura w sezonie to ponad 20 stopni Celsjusza). W ogrodach rosną figi (sezon na nie zacznie się pod koniec września) oraz inne rośliny charakterystyczne dla rejonu Morza Śródziemnego. Wyspa jest niewielka, ale zróżnicowana - mamy do wyboru północne ostre klify i wzniesienia lub piaszczyste plaże na południu, gdzie możecie skorzystać z bezpiecznych wakacyjnych kąpielisk. Raj dla aktywnych Bomholm to też miejsce z historią. Podczas rowerowych lub samochodowych wycieczek zo-baczyć możemy fortecę biskupa w Hammershus - największe ruiny obronne w Europie Północnej, najstarszy czynny teatr duński, czy muzeum Bomholmu, czyli jedno z najstarszych muzeów w Danii opowiadające o historii tego miejsca. To też miejsce ukochane przez artystów - podróżując po wyspie można ich spotkać przy pracy albo kupić ich dzieła w wielu małych galeryjkach, czy na straganach. Najlepszym środkiem lokomocji są zdecydowanie rowery - ścieżki prowadzą do każdego zakątka wyspy. Pozwalają ją też objediać - to około 140 -kilometrowa wycieczka. Będąc na Bornholmie warto spróbować produkowanych na wyspie serów pleśniowych, które zdobyły tytuł najlepszych na świecie. Śledzie wędzone (i nie tylko) to jedna ze specjalności wyspy. Podobnie jak lody ro-bione z bardzo tłustej śmietanki. Na dzień, tydzień, a może całe życie? Bomholm wydaje się miejscem idealnym na spokojne wakacje. W rozsądnej, nawet jak na nasze polskie kieszenie, cenie można kupić jeden z małych domków. Tyle, że przepisy są jasne - jeśli kupimy taki domek, to na Bornholmie musimy zamieszkać. Czy staliśmy się Bornholmczykami, będą sprawdzać służby i... sąsiedzi- Domki letniskowe są kilka razy droższe. Wyspa żyje z turystyki (oraz hodowli), ale ruch turystyczny poddany jest pewnym ograniczeniom - turystów co do zasady nie może być więcej niż mieszkańców. Dlatego na wyspie tłumów nie ma. Wyspa ma też swoje problemy. Jednym z nich jest średnia wieku. Poza sezonem trudno tu o pracę, dlatego wielu młodych Bomholmczyków opuszcza wyspę. Zdrugięj strony to też popularne miejsce na emeryturę. Funkcjonują ^, sPecjalne ośrodki dla emerytów. ©® Głos Słupska Piątek, 31.08.2018 Ludzie m WSZYSTKO TO JUŻ WIDZIAŁ STUDENT. EUROPEJSKA MŁODZIEŻ ODWIEDZIŁA SŁUPSK słów w naszym języku. Wszystko dlatego że Hiszpanka studiuje filologię romańską i angielską, a przez jakiś czas uczyła się na Uniwersytecie Warszawskim w ramach projektu wymiany europejskich studentów „Erasmus". Luna ma o Polsce jak najlepszą opinię. - Bardzo podobało mi się studiowanie w Polsce. Poziom nauczania jest tutaj na naprawdę wysokim poziomie, a wykłada się nieco inaczej niż w Hiszpanii. Macie świetnych nauczycieli, studentów. To było niesamowite, naprawdę dobrze to wspominam - mówi Luna. Po wizycie w Słupsku młodzi Europejczycy zatrzymali się także w Ustce, gdzie wybrali się na wycieczkę rowerową i spróbowali swoich sił w produkcji Krówki Usteckiej. Ostatnim przystankiem w Polsce był Szczecin, gdzie studenci odwiedzili m.in. filharmonię. - Jeśli masz jakieś marzenie, to musisz je spełnić. Możesz naprawdę to zrobić i nie słuchaj nikogo, kto będzie cię zniechęcał. Dasz radę, zrób to! Najlepiej teraz - zachęca Luna. Achilleas także uważa, że swoją postawą zachęca innych do podróżowania i poznawania świata. ©® Studenci podróżujący po Europie w ramach projektu „Road Trip" zatrzymali się także w Słupsku. Hiszpanka i Grek zwiedzili miasto i spotkali się z prezydentem ; wm Marcin Wójcik marcin.wojcik@gp24.pl Współczesna rzeczywistość ułatwia podróżowanie. Dzięki temu można poznać ciekawe miejsca, które niekoniecznie są docenione przez turystów jako atrakcje turystyczne. Choć Słupsk nie jest metropolią ani kurortem, okazał się ważnym przystankiem na trasie dwójki młodych Europejczyków przemierzających Stary Kontynent. Luna, 23-letnia studentka z Hiszpanii, i Achilleas -22-letni student z Grecji -odwiedzili Słupsk w ramach swojej podróży po Europie. Młodzi ludzie zatrzymali się m.in. w tym mieście, pokonując w busie Trasę Bałtycką, realizowaną w ramach projektu „Road Trip". Luna i Achilleas zobaczyli kraje leżące nad Bałtykiem, zwiedza-jąc ważne miejsca z perspektywy Europejczyka, ile niekoniecznie będące atrakcjami turystycznymi. Co więcej, była to także okazja do spotkań z ciekawymi osobami, które swoją działalnością wpływają na pozytywny wizerunek swojego kraju lub mieli wpływ na kształt obecnej Europy. Młodzież w trasie „Road Trip" to projekt dla studentów, organizowany przez Radę Europy. Ósemka młodych ludzi przemierza w busie łącznie cztery warianty trasy, wyznaczone w różnych częściach kontynentu. Młodzież została podzielona na dwuosobowe składy, które miały do wyboru jedną z tras - Śródziemnomorską, Atlantycką, Trasę Dunaju i Bałtycką. Luna i Achilleas wybrali ten ostatni wariant, który przebiegał także przez Polskę. Wszyscy podróżujący w ramach projektu relacjonowali poszczególne etapy swoich tras za pomocą strony internetowej i mediów społecznościowych. O studentach w trasie chętnie mówiły media. Trasa Bałtycka Jednym z etapów projektu „Road Trip" była Trasa Bałtycka, realizowana jako ostatnia. Podróż trwała od 20 lipca do 25 sierpnia. Podróżnicy wyruszyli z Rovaniemi w Finlandii, czyli miejscu zamieszkania św. Mikołaja. Następnie dwójka młodych ludzi przejechała przez Estonię, Łotwę, Litwę i Polskę, docierając do mety w Berlinie, gdzie spotkali się z pozostałymi sześcioma studentami podróżującymi innymi trasami, by wziąć udział w finale całego projektu i podsumować wy- Jeśli masz jakieś marzenie, to musisz Je spełnić. Nie słuchaj nikogo, kto będzie cię zniechęcał. Zrób to! Luna prawę. Spotkania z Polską Luna i Achilleas odwiedzili w Polsce m.in. Podlasie oraz Warmię i Mazury, gdzie spróbowali lokalnych potraw oraz pierogów, które cały świat kojarzy z Polską. Kolejnym przystankiem na trasie było Trójmiasto. W Gdańsku młodzi Europejczycy spotkali się z Lechem Wa- łęsą, byłym prezydentem i liderem pierwszej „Solidarności". Studenci spędzili też trochę czasu w Sopocie. Kolejnym przystankiem był Słupsk. W ich oczach, jak pisali na stronie, jest czymś więcej niż tylko niewielkim, ładnym miastem na wybrzeżu, ale także otwartym i patrzącym w przyszłość miejscem. Luna i Achilleas zwiedzili miasto i spotkali się z prezydentem Robertem Biedroniem. Studenci poznali miasto, które wywarło na nich pozytywne wrażenie. Szczególnie spodobała się im wizualna strona Słupska i nasze murale, które chętnie fotografowali. - Zatrzymaliśmy się u was, ponieważ chcieliśmy poznać waszego prezydenta, który jest naprawdę niezwykłą, otwartą osobą - mówiła Luna podczas rozmowy z „Głosem Pomorza". - Poza tym tworzymy coś w rodzaju alternatywnego przewodnika dla turystów, dlatego odwiedzamy te mniejsze miasta, niekoniecznie znane i atrakcyjne - dodaje Achilleas. Co ciekawe, Luna ma już dość duże doświadczenie w kontakcie z Polską i zna nawet kilka Młodzi podróżnicy docenili słupskie murale, a najbardziej ten znajdujący się przy Skwerze Pierwszych Słupszczan IV Historia Głos Słupska Piątek, 31.08.2018 MIASTKO W OCZACH KOMUNISTÓW. RADIO WOLNA EUROPA, PŁK ŚWIATŁO, MANKA Łukasz Szkwarek 1 Historia Publikujemy kolejny artykuł z cyklu „Miastko w oczach komunistów". W1954 roku I sekretarzem Komitetu Powiatowego PZPR w Miastku został 30-letni Michał Chrystyniak. Do partii w powiecie należało 1360 osób. Liczba członków nie wzrastała jednak tak, jakby tego działacze oczekiwali, bowiem ludzie zaczęli przenosić się na Śląsk, do pracy w kopalniach. Pozostali w powiecie miasteckim działacze partyjni brani byli na szkolenia, których tematyka była związana z historią ruchu robotniczego. Pod koniec lipca 1954 roku okazało się, że frekwencja na tych zebraniach była bardzo zawyżona - wiceprzewodniczący powiatowego ZMP Fabiszewski podrabiał listy uczestników szkoleń, dopisując po prostu kolejne nazwiska. Miał też na „partyjnym sumieniu" inne grzechy: „pojechał do Kołczygłów organizować komitet rajdowo-kolarski, zamiast pracować, chodził za kobietami". Nie rozwieszał także plakatów propagandowych, zachęcających do odstawiania zboża dla państwa, za co został usunięty z PZPR. Co ciekawe, sam działacz starał się wcześniej o pracę w UB, jednak decyzja Plenum sprawiła, że te drzwi kariery zostały przed nim zamknięte. Do miejscowości, w których oddawano najmniej dostaw, należały Miłocice iOkunino. Choć na początku lipca w POM opijano wyremontowanie nowych traktorów, to jednak w trakcie żniw wiele z nich uległo pożarom. W sierpniu 1954 roku otwarto kolejną spółdzielnię produkcyjną w Mzdo-wie o nazwie Wspólny Łan. Jak ponuro zauważał jednaktowa-rzysz Cłapiński, pracowali tam głównie starsi ludzie - młodzi nie byli tym zainteresowani. Z początkiem roku szkolnego 1954/55 władze partyjne zwracały uwagę na zmniejszenie się liczby nauczycieli. Powody ich rezygnacji były różne: jednym kończył się nakaz pracy, inni tracili zamiłowanie do zawodu nauczyciela. W tym czasie ostatecznie usunięto w powiecie naukę religii ze szkół - ksiądz Bronisław Czapiewski po raz pierwszy nie otrzymał zezwolenia na pracę w szkole. Do tej pory uczył bowiem religii i przez pewien czas języka francuskiego w Kołczygłowach, Trzebielinie, Poborowie, Star-kowie, Wierszynie i Bamowcu. W aktach partyjnych z lat 40. był oskarżany o bicie dzieci, aczkolwiek wydaje się, żebyłto pojedynczy przypadek (gdyby to było nagminne, władze natychmiast wykorzystałyby to do wyrzucenia go ze szkoły, a przecież uczył do 1954 roku). Partia stwierdzała także z satysfakcją, że w szkołach jest coraz mniej krzyży. W Rochowie budynek szkolny zaciekał deszczem, przez co prowadzenie lekcji było niemożliwe. Dzieci musiały więc uczęszczać do sąsiedniej wioski. Obecnie zapewne dojeżdżałyby autobusem do miejscowości oddalonych w najlepszym razie o 20 kilometrów, w tym czasie jednak w powiecie było 57 szkół podstawowych. Oczywiście warto pamiętać, że nieraz były to szkoły trzyklasowe, za pełne szkoły uważano siedmioklasowe, w których uczyło powyżej 4 nauczycieli. Brakowało jednak żłobka, nad czym ubolewał szef miasteckiego UB Stanisław Dymkowski - rok wcześniej urodził mu się syn, którym zajmowała się w domu matka, niemogąca iść do pracy. Dymkowski miał jeszcze jeden problem: jego podwładni chodzili do kościołów, zaś ich dzieci sypały kwiaty w procesjach Bożego Ciała. Jeden z milicjantów był w dość bliskich kontaktach z kramarzyńskim proboszczem Władysławem Zywińskim. Inny „nie zachował" klasowej czujności i nie zwrócił uwagi na byłego niemieckiego oficera, który był kierownikiem w PGR Biesowi-ce (tu jednak trzeba być ostrożnym, takie łatki w czasach stalinizmu chętnie przylepiano różnym „wrogom ustroju"). Miastecki PZPR zwracał uwagę na X Muzę jako sztukę propagowania komunizmu. W tym celu postanowiono częściej organizować po wsiach objazdowe kina - po seansach (leciały oczywiście tylko filmy z krajów socjalistycznych) odbywały się dyskusje. W Żabnie kierownik szkoły, posiadający radioodbiornik, zapraszał do siebie chłopów na wieczorne słuchanie radia, za co został pochwalony przez sekretarza Chrystyniaka za nietypową inicjatywę. Już wkrótce w Technikum Leśnym w Warcinie zało- Proboszcz Bronisław Czapiewski najdłużej uczył po wojnie religii w powiecie miasteckim żono radiowęzły, z których podczas apelów wyczytywano nazwiska uczniów nieprze-strzegających regulaminu. We wrześniu 1954 roku Marian Łada zastąpił Stefana Mo-czybrodę na stanowisku przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej. Powodem tej zmiany było „krycie" kułaków -Moczybroda zakazał mierzyć Sklep w Kawczu przynosił straty około 600 tys. zł. Miał być połączony z GS w KortKacn, aie nie oyto na to zgody Warszawy ziemię gospodarzowi, który miał 56 hektary - o 6 więcej niż ustawa wymagała. Wtym czasie doszło w Polsce do zmian w administracji: zlikwidowano gminy, w ich miejsce powstały gromady, znacznie mniejsze jednostki terytorialne. W powiecie miasteckim były to: Barcino, Dretyń, Gumieniec, Kawcze, Kępice, Kołczygłowy, Lubkowo, Łobzowo, Miłocice, Mzdowo, Płocko, Role, Sępólno Wielkie, Starkowo, Trzebielino i Wałdo-wo. Od l stycznia 1955 r. do powiatu miasteckiego miała przejść gromada Pietrzykowo. Wybory do nowych organów miały się odbyć w grudniu, dlatego szykowano nowe lokale Gromadzkich Rad Narodowych - najszybciej oddano do użytku pomieszczenia w Gumieńcu. Tuż przed wyborami rozdawano ulotki z listami kandydatów (także w języku niemieckim). Coraz bardziej rozwinięta była sieć połączeń PKS, otwierano nowe połączenia do siedziby Powiatowej Rady Narodowej. Gdy zabrakło autobusów, PKS zawierał umowy na ciężarówki z przedsiębiorstw budowlanych, które woziły pasażerów. W Miastku i Kępicach otwierano kursy na prawo jazdy. Posiadacze radioodbiorników doczekali się prawdziwego hitu, który wstrząsnął Polską. Nie były to jednak prorządowe audycje typu Fala 49, lecz program „Za kulisami partii i bezpieki" - wywiady w Radiu Wolna Europa z pułkownikiem Józefem Światłą, wysokim urzędnikiem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Pocho- dził z żydowskiej rodziny, przed wojną działał w Komunistycznym Związku Młodzieży Polskiej. Walczył w kampanii wrześniowej, dostał się do niewoli niemieckiej, skąd uciekł do ZSRR. Do Polski powrócił w mundurze oficera Armii Berlinga. Od tego czasu zaczął się jego awans w strukturach bezpieki. Brał udział w aresztowaniach żołnierzy podziemia, współorganizował fałszowanie wyborów parlamentarnych w 1947 r. Jako wicedyrektor X Departamentu MBP aresztował Władysława Gomułkę oraz marszałka Michała Rolę-Ży-miersłaego. Jako jeden z nielicznych ubeków miał prawo do bezpośrednich rozmów telefonicznych z ministrem spraw wewnętrznych ZSRR Ławrientijem Berią. Po śmierci Stalina Beria próbował rządzić w Związku Radzieckim, został jednak aresztowany i zamordowany na polecenie Nikity Chru-szczowa. Światło poczuł się wówczas zagrożony i postanowił uciec z Polski. Okazja nadarzyła się w grudniu 1953 r., gdy otrzymał rozkaz „uciszenia" Wandy Brońskiej, dziennikarki Radia Wolna Europa. Wyjechał do Berlina, gdzie rozmawiał w tej sprawie ze STASI. W wolnej chwili z przełożonym Anatolem Fejginem udawali się na zakupy do Berlina Zachodniego. Musieli mieć marki, dlatego Światło umówił się z Fejginem, że wymieni pieniądze w kantorze. Gdy oddalił się, udał się do władz amerykańskich w Berlinie Zachodnim. Ze swoją wiedzą był cennym nabytkiem dla Amerykanów, przerzucono go do Waszyngtonu. Władze komunistyczne były przekonane, że Światło został porwany, nie brały pod uwagę ucieczki. Po wielomiesięcznej weryfikacji Amerykanie, za namową Jana No-waka-Jeziorańskiego, zgodzili się na wywiady Światły w Radiu Wolna Europa. Ujawniał on wiele szczegółów na temat życia władz PRL. Spowodowało to likwidację Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. W Miastku zdarzały się przypadki usuwania z partii za słuchanie zagranicznych radiostacji. W sprawie Światły jest ciekawy wątek z naszego regionu - pułkownik bywał w stadninie w Plęłatach, gdzie dyrektorem był Zygmunt Krzysztofik, późniejszy założyciel stadniny w Białym Borze. Pod koniec listopada 1954r. nowym dyrektorem szpitala w Miastku został Jan Litwin. Jednym z jego zadań było zorganizowanie nowych punktów opieki medycznej w gminach. 5 grudnia 1954 roku odbyły się wybory do rad narodowych. Do punktów głosowania dowożono obywateli, nieraz zachęcając ich wódką. Choć głosowanie było „ustawione" - do rad narodowych wchodzili kandydaci według kolejności na liście, to jednak zdarzały się przypadki, które zakłócały ustalony scenariusz. I tak na zebraniu w Trzebielinie jeden z kandydatów, będący na pierwszym miejscu, był ośmieszany przez chłopa „powiązanego z kułakami". Na obradach Egzekutywy chwalono za to Niemców, którzy „głosowali bez skreśleń". Problemem w powiecie miasteckim były manka w sklepach Gminnej Spółdzielni. W Kołczygłowach 17-letni pracownik sklepu ukradł 52 tys. zł. W Świerznie źle zamontowano kraty, przez co sklep był łatwym łupem dla złodziei. W Kawczu sklep przynosił straty około 600 tys. zł. Miał być zlikwidowany i połączony z GS w Kołtkach, ale Warszawa nie wyrażała na to zgody. Za manka aresztowano 16 osób. ©® Głos Słupska Piątek, 31.08.2018 Informacje V Festiwalu Nowego Folkloru „Miasto - wieś" w Kobylnicy. Na scenie pojawił się zespół Tulia... ..zaraz po nich swój koncert dała Kapela ze Wsi Warszawa Pomimo niesprzyjającej pogody w Kobylnicy zabawa była udana. W sobotę wieczorem na promenadzie w Ustce odbył się koncert rapera O.S.T.R. Weekend pełen wydarzeń Wobkkiywie Marcin Wójcik marcin.wojcik@gp24.pl Zeszły weekend był pełen wrażeń muzycznych i kuttural-nych dla każdego. Szczególnie obfita w wydarzenia była sobota. Tego dnia w Kobylnicy odbył się Festiwal Nowego Folkloru „Miasto-wieś", gdzie gwiazdami były zespoły Tulia i Kapela ze Wsi Warszawa. Wieczorem na promenadzie w Ustce zagrał raper O.S.T.R. Dobrej zabawy nie zabrakło także w Słupsku. Pod Basztą zorganizowano Sabat Czarownic - imprezę dla każdego z przebraniami, konkursami i tańcem. ©® ...w sobotnią noc pod Basztą Czarownic Czarownice straszyły w Słupsku. Sabat Czarownic z Triną Papisten VI Informacje Glos Słupska Piątek, 31.08.2018 W TYM ROKU POJADĄ NA GMINNE DOŻYNKI Z KORONA SERC Z CZTERECH ZBÓ2 Autorki tegorocznego wieńca dożynkowego z Lubuczewa, który w pełnej krasie pokażą 1 września w Swołowie Zbigniew Marecki I Słupsk Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Lubuczewie już nawet nie pamiętają, ile wieńców dożynkowych uplotły, bo tak długo się tym zajmują. Zawsze jednak zajmuje im to sporo czasu. W tym roku samo konstruowanie wieńca zajęło blisko miesięc. a przed ni-mi jeszcze prace wykończeniowe. Właściwie od lat, aby zrobić wieniec dożykowy, spotykają się w podobnym gronie, choć z roku na rok ono raczej się kurczy, a nie rośnie. Tak samo jak kurczy się skład miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich. - Po prostu się starzejemy, a młodsze mieszkanki Lubuczewa są tak zabiegane, że nie mają czasu, aby się spotykać i wspólnie coś zrobić. Tymczasem istnienie KGW jest na wsi konieczne, bo bez niego sołtys nic nie zrobi, a sołtyska także najczęściej nie ma sama czasu, aby na przykład przygotować wypieki na wiejski festyn - mówi Marianna Płoszaj, sołty- ska Lubuczewa, a zarazem szefowa miejscowego KGW. Społeczne działanie ma właściwie w krwi, bo w jej rodzinie sołtysami było już kilka osób. - Natomiat do KGW wprowadziła mnie moja teściowa, moja imienniczka. Jestem jej za to wdzięczna - mówi pani Marianna podczas spotkania w wiejskiej świetlicy w Lubuczewie, w którym udział biorą także inne panie: Danuta Ryba, Janina Dadel, Regina Cekała, Krystyna Szymańska i Barbara Bochenek, która na spotkania KGW w tej wsi przyjeżdża ze Słupska, bo lubi działać w tym towarzystwie. Uczestniczki rozmowy podkreślają , że wymienić trzeba także Joannę Szramowiak i Iwonę Sikorę, które także aktywnie działają w KGW w Lubuczewie, choć tym razem nie mogły się pojawić. Technika zmienia kronikę O tym, że aktywnie działają, świadczy choćby kronika KGW, gdzie można znaleźć wiele artykułów i zdjęć, które dokumentują wszystkie ważne wydarzenia w życiu tej organizacji. Niestety, im bliżej współczesności, tym mniej zdjęć. - To, niestety, rezultat rewolucji technologicznej, bo teraz wszyscy robią zdjęcia komórkami i zwykle one w nich pozo-stają, a nie przenosi się ich na papier. Potem nie ma co wklejać do kroniki. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo nie będzie z czego tworzyć kroniki -mówią moje rozmówczynie. Tworzą wieńce tradycyjne Na szczęście w kronice można zobaczyć jeszcze wiele zdjęć, na których utrwalono wieńce z różnych lat. Włącznie z tym z 2009 roku, który odniósł sukces na dożynkach wojewódzkich w Dolinie Charlotty. - Nie był duży, ale sędziowie go docenili, bo spełniał wszystkie wymogi stawiane wieńcom tradycyjnym - mówi Marianna Płoszaj. Generalnie tworzą wieńce tradycyjne, choć doceniają także niektóre i te nowoczesne, niekonwencjonalne, bo Często widać duży wkład pracy i dużą precyzję wykonania, aby efekt był jak najlepszy. One w tym roku zdecydowały się, że stworzą wieniec w formie korony serc. - Korona serc dlatego, że z każdej strony wieńca widać serce - tłumaczy Krystyna Szymańska. Wszystko zaczyna się od rozmowy twórczej, a później zamówienia u pana, który spawa konstrukcję z metalowych prętów. W Lubuczewie te konstrukcje wykonują różni panowie. - Przed żniwami wybieramy się na pola, aby nazbierać zbóż, z których tworzymy wieniec. Zbieramy wszystkie cztery zboża: żyto, pszenicę, jęczmień i owies. W tym roku, z powodu suszy, słoma jest nieco poszarzała, ale kłosy były generelnie pełne. Z rozmów z rolnikami wynika, że susza jednak nie spowodowała totalnej klęski. Niektórzy mieli plony nawet wyższe niż przed rokiem - mówią moje rozmówczynie i przy okazji zdradzają, że w Lubuczewie rolników można już policzyć na palcach jednej ręki. Przez lata nauczyły się tak zgrabnie robić wieńce, że w ogóle nie widać sznurka, który spaja kolejne warstwy kłosów. - Sama uczyłam się oczkowego wiązania podczas kursu w latach siedemdziesiątych u pani Stecowej we Włynkówku, gdzie mnie wydelegowano - jako najmłodszą -jeszcze ze starego koła. Nie pamiętam, kto prowadził ten kurs - opowiada Marianna Płoszaj (na zdjęciu siedzi na krześle). Teraz też z chęcią swoje umiejętności przekazałyby Tak przygotowywano wieniec w Lubuczewie w 1990 roku dziewczętom, aby w przyszłości kontynuowały tradycję, ale młode dziewczyny nie są zainteresowane wstępowaniem do KGW. Czas szukać następców - Inne czasy i inne zainteresowania. Inna rzecz, że my też za bardzo nie zabiegamy o to, aby dziewczęta do nas przchodziły. Może byłoby dobrze, gdyby w szkołach na zajęciach technicznych lub plastycznych uczono, jak robić wieńce dożynkowe - zastanawiają się moje rozmówczynie. One same także ograniczają swoją aktywność. Kiedyś bowiem jeszcze razem śpiewały, ale już nie czują się na siłach, aby robić to na poziomie. Tym razem także nie wezmą udziału w konkursie na pieczenie dożynkowego chleba, bo konkurencja jest tak duża, że oddają pole innym. Nadal jednak organizują różne wiejskie festyny i spotkania, w tym z okazji Dnia Seniora, więc dzięki nim kilka razy w roku ożywia się życie społeczne na wsi. To wszystko jest możliwe dzięki puli pieniędzy, którą KGW otrzymuje z Funduszu Sołeckiego. Bardzo pomocna jest jeszcze pachnąca nowością wiejska świetlica, gdzie odbywa się wiele uroczystości prywatnych i publicznych. - Nasza wieś się zmienia, bo ludzie tu się wprowadzają i wyprowadzają, choć dominują ci, którzy tu się osiedlają, bo przybywa nowych domów. Choćby te, które niedawno zbudowała gmina. Dlatego świetlica wiejska i taka organizacja jak nasza mogą ich integrować - uważa sołtys Płoszaj i zaprasza wszystkich zainteresowanych do współpracy, ale także do dyskusji, które trwają w Lubuczewie. Ostatnio na przykład we wsi sporo się mówi o siłowniach wiatrowych, które mają być budowane w pobliżu wsi. Część mieszkańców twierdzi, że zbyt blisko. Potem jednak wracamy do wspomnień, a te są zróżnicowane, bo miesza się w nich pamięć o obrządkach regionalnych z różnych części kraju z osobistymi doświadczeniami z czasów pegeerowskich. Z biegiem czasu we wspomnieniach pozostały te najpiękniejsze z kolorymi korowodami, jeźdźcami i osobistymi nagrodami za uczestnictwo w tworzeniu wieńców dożynkowych. Na szczęście część z nich przetrwała dzisiaj i nadal daje radość wielu ludziom. ©© Głos Słupska Piątek, 31.08.2018 Informacje VII W SEZONIE LICZBĘ CZERWONYCH KARTEK MOŻE POUCZYĆ NA PALCACH JEDNEJ RĘKI Arbiter Tomasz Szot uważa, że nie ma nieomylnych ludzi, a przyznanie się do błędu nie jest ujmą. a szczególnie w najbardziej popularnej dyscyplinie - piłce nożnej Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@gp24.pl (Z,- Dla 28-letniego Tomasza Szota futbol jest pasją. Sędziuje mecze w województwie pomorskim. Ma dobre noty. Co tak naprawdę pana skłoniło do sędziowania? Pomysł na sędziowanie zrodził się spontanicznie po przeczytaniu artykułu w „Głosie Pomorza" o naborze na sędziego piłki nożnej. Postanowiłem wówczas spróbować swoich sił i zapisałem się na kurs. Po zdaniu egzaminu, znalazłem się w gronie arbitrów. Którym osobom zawdzięcza pan bieganie z gwizdkiem i chorągiewką na boisku? Sędziowanie zaczynałem z Bartłomiejem Tutakiem. Razem rozpoczęliśmy kurs, szkolenie i pierwsze mecze. Po kilku spotkaniach poprzeczka poszła w górę i zaczęły się treningi z Jarosławem Boratyńskim, któremu później przez kilka lat asystowałem w czwartej lidze. Po zakończeniu meczu zwycięzcy dziękują za sędziowanie. natomiast przegrani obwiniają właśnie arbitra za niekorzystny wynik. Czy to reguła? Takie sytuacje mają miejsce. Najczęściej jest tak, że przegrywająca drużyna ma pretensje o jedną, dwie sytuacje, które według jej graczy powinny być rozstrzygnięte w inny sposób i oczywiście na ich korzyść. Cechy dobrego sędziego? Każdy arbiter powinien być dobrze przygotowany fizycznie, psychicznie i teoretycznie. Na boisku musi podejmować szybkie i trafne decyzje. Odwaga oraz odpowiednia zdolność do współpracy z asystentami ma również duże znaczenie. Sędzia powinien przede wszystkim być obiektywny, a wtedy piłkarze, trenerzy, działacze i ki- bice nie będą mieli żadnych pretensji. Ma pan zespoły, które są na tak zwanej czarnej liście? Nie. Jako sędzia zawsze podchodzę tak samo do każdej drużyny. Miał pan kiedyś chwile zwątpienia, żeby skończyć z sędziowaniem? Po słabszym meczu niejednokrotnie przechodzi przez myśl chwila zastanowienia. Może już wystarczy tego sędziowania? Jednak mija dzień, dwa i znowu jestem głodny sędziowania. Z kim ze środowiska sędziowskiego utrzymuje pan najlepsze kontakty koleżeńskie? Jest wiele młodych osób, które zaczynają karierę. Są też doświadczeni sędziowie. Z każdym należy utrzymywać dobre kontakty, wymieniać spostrzeżenia. Trzeba omawiać sytuacje boiskowe. Jak rodzina odbiera pana sędziowskie hobby? Już przyzwyczaiła się do tego, że kiedy przychodzi weekend, często całymi dniami nie ma mnie w domu. Zawsze pytają, gdzie jadę na mecz, później, jak grali piłkarze, kto wygrał. Ile przesędziowanych spotkań figuruje na pana koncie i w jakich klasach? W mojej karierze uzbierało się prawie sześćset meczów. Sędziuję we wszystkich klasach rozgrywkowych w naszym podokręgu. Często jeżdżę na czwartoligowe gry. Ma pan wzór sędziego krajowego do naśladowania? Na pewno jest nim Szymon Marciniak. To arbiter, który prowadził mecze Ligi Mistrzów, Ligi Europy i tegorocznych mistrzostw świata. Niedawno były piłkarskie mistrzostwa świata. Jak pan ocenia pracę sędziów podczas tej imprezy? To nie były łatwe mistrzostwa, jeżeli chodzi o sędziowanie. W Rosji było dużo trudnych i niejasnych sytuacji. Sędziowie często korzy- stali z możliwości obejrzenia powtórki, aby trafnie ocenić sytuację. System WAR poniekąd ułatwiał zadanie, a przez to mistrzostwa były sprawiedliwe. Jakie ma pan najmilsze przeżycie w dotychczasowej karierze sędziowskiej? W ponad dziesięcioletniej karierze spotkało mnie mnóstwo miłych sytuacji. Najfajniejsze są mecze, kiedy rozstrzyga się walka o awans do wyższej ligi. Po takim spotkaniu, kiedy drużyna schodzi z boiska z korzystnym rezultatem, to sędziowie są prawie noszeni na rękach. Jak godzi pan obowiązki sędziego z pracą zawodową? Praca zawodowa nie koliduje w żaden sposób z sędziowaniem. Pracuję od poniedziałku do piątku. Natomiast sobotę i niedzielę spędzam najczęściej na boisku. Najśmieszniejsza sytuacja z boiska za pana kadencji ? Byłem asystentem na meczu w Damnicy i podnosi- łem energicznie flagę w górę, a ta wyślizgnęła się i leciała w stronę boiska. Jednak udało mi się ją złapać i pokazać spalonego. Co się składa na wyposażenie sędziego głównego do prowadzenia meczu? Każdy sędzia ma przy sobie oczywiście kartki, gwizdek, długopis, notes, zegarek i monetę do losowania stron. Kiedy szykujemy się do wyjścia z szatni, zawsze pytamy się wzajemnie - czy wszystko zabraliśmy? Wtedy pada pytanie do sędziego głównego. Głowę masz? Ponoć kibi pan czerwień i często sięga pan po kartkę tego koloru. To prawda? Czerwone kartki nie są codziennością na meczach. Od czasu do czasu tylko zdarzają się sytuacje, w których trzeba piłkarza ukarać wykluczeniem. Moją liczbę czerwieni w sezonie można policzyć na palcach jednej ręki. Które z dotychczasowych spotkań piłkarskich było dla pana najtrudniejsze do sędziowania? Miałem kilka meczów, w których musiałem często sięgać po kartki. Najwięcej, bo aż trzynaście, pokazałem w spotkaniu Echo Biesowice -SwePol Link Bruskowo Wielkie. To była rywalizacja, w której było dużo akcji i fauli. Zawodnicy nie oszczędzali się i grali brutalnie. Nie wszystko było zgodne z zasadami fair play. Długo utrzymywał się wynik remisowy 3:3. Każda z drużyn dążyła do zwycięstwa. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem niekorzystnym dla gospodarzy. Zanotowano 3:4. Marzenie sędziowskie? Zachowuję je dla siebie. Rozmawiał Krzysztof Niekrasz WIZYTÓWKA TOMASZA SZOTA Data urodzenia: 28.02.1990. Miejsce urodzenia: Słupsk. Zamieszkały: Stamice. Stan cywilny: kawaler. Kariera sędziowska: od wiosny 2008 roku. Ulubiona potrawa: zapiekany makaron z krewetkami, brokułami i oliwkami. Muzyka: każda, która łatwo wpada do ucha. Hobby: samochody i sport. Yffl Informacje Głos Słupska Piątek, 31.08.2018 Chcesz kupie samochód? WEJDŹ NA GRATKA.PL rnhl/n Największy portal I U wr\U ogłoszeń naprawdę ważnych W NOWEJ ERZE NA ROWERZE. PRZYSZŁOŚCIĄ DO PRZESZŁOŚCI. JEDZIEMY TRAKTEM ZWANYM DROGĄ KSIĄŻĘCĄ Ireneusz Wojtkiewicz wojtkiewia@ct.com.pl - ^' | łcłiCtlMt rłttHTTWT Chodzi o przyszłość bliską a przeszłość dość odległą. Ta pierwsza dotyczy potrzeby budowy ścieżki rowerowej wzdłuż ulic Tuwima i Szczecińskiej. a druga konieczności zadbania o podmiejskie tereny w kierunku północno-za-chodnim, gdzie kilka wieków temu przebiegał trakt zwany dziś Drogą Książęcą. Teraźniejszość głośno już się domaga od władz miejskich, aby wreszcie zaczęły czynić coś dobrego dla rowerzystów, zamiast szpanować na rowerach. Namawiam do popedało-wania śladem od ratusza prawą stroną ul. Tuwima i Szczecińskiej do skrzyżowania z ul. Sobieskiego. To ponad kilometrowa dziura w infrastrukturze rowerowej między śródmieściem a Zatorzem. Dalej w górę ul. Szczecińskiej mamy wprawdzie przyzwoitą drogę rowerową, ale po ponad dwóch kilometrach urywa się na skrzyżowaniu z ul. Dmowskiego. Dalej znowu dziura aż do granicy z gminą Kobylnica. Kto ruszając spod ratusza wyzerował licznik, niech po przejechaniu 3,2 km skręci w prawo na ul. Stanisława Szpilewskiego. Tu właśnie się zaczyna Droga Ksią- ■ 4} ■ » . -.V v.łi o ?€ Wjazd do Redęcina zaczyna się zadbaną ścieżką rowerową żęca, o której więcej w ramce obok. Dalej lekko nie będzie. Do pokonania wertepy pod koronami starych drzew liściastych z głębokimi koleinami pełnymi błota z lewej i panoramą słupskiego Zatorza z prawej. I tak przez kolejne ponad trzy kilometry, aż do wjazdu w las, gdzie licznik wskaże 6,35 km przebiegu. Dużo przyjemniejsza i mniej energochłonna jest jazda lasem do Zębowa, do którego wjeżdżamy na 10,7 kilometrze. Kto tu bywał wcześniej, zauważy odnowiony zabytkowy kościół, wspólny także dla wiernych z pobliskiego Redęcina. Połączenie stanowiła kiedyś ścieżka wydeptana wzdłuż strumyka Młynówka. Szkoda, że zarosła, obie wsie łączą teraz kawałki drogi kamiennej i asfaltowej, w sumie około kilometra. Wjazd do Redęcina przy przebiegu 11,51 km. Miłe zaskoczenie, bo ta miejscowość jak rzadko która zaczyna się ścieżką rowerową, przy której znajduje się tablica upamiętniająca byłych mieszkańców Redęcina, istny bukiet turystycznych drogowskazów oraz wygodna ławka. Chciałoby się tak mieć dookoła Słupska. Dalej to przy 13,85 km wyjazd z Redęcina w kierunku Bierkowa, czyli nie jedziemy na Gać, zbaczamy więc w połowie Drogi Książęcej. Ciekawe widoki, sporo jazdy pod koronami starych, chyba już pomnikowych drzew. Na horyzoncie sporo turbin wiatrowych, zainstalowanych nieopodal Bierkowa. Na wprost blisko, ale jazda wytyczonymi drogami leśnymi i polnymi jest dłuższa i kłopotliwa z powodu kiepskiego oznakowania tras rowerowych. Kiedyś tu pobłądziłem i teraz też oznakowanie wprowadza w błąd tym, że np. na jednym pniu drzewa są dwa znaki żółtego szlaku rowerowego ze strzałkami skierowanymi ku sobie. Mając nakręcone 17,8 km, docieram do centrum Bierkowa, które stanowi rozległy autoszrot. Wolałbym wjazd ze strony bardziej reprezentacyjnej, która w Bierkowie przecież też istnieje. Miejscową cyklistkę zagaduję, jak sobie radzi z jazdą do Redęcina, skąd właśnie dotarłem, klucząc. Odpowiedziała, że tak daleko nie jeździ. Po kilometrze kręcenia po Bierkowie z ul. Lipowej biorę kurs na Słupsk. Prosto, aby wjechać do miasta ul. Legionów Polskich przy przebiegu 22,1 km. Kierują mnie tu krytyczne uwagi słupszczan o jakości tej ulicy. Mają rację, ponad-300 metrów wertepów ociekających błotem do najbliższego ronda na miejskim ringu. Kończę w błocku, jak zaczynałem ten wypad z drugiej strony miasta. Tylko że tu teraźniejszość urąga przeszłości i przyszłości. ©® WARTO WIEDZIEĆ DROGA KSIĄŻĘCA DAWNIEJ I DZIŚ Dziś Drogą Książęcą zwie się 17-kilometrowy szlak turystyczny, w tym zielony- rowerowy, od Słupska do Starkowa przez Zębowo, Redęcin, Gać i Swołowo. To biegnący przeważnie alejami starych drzew fragment nadmorskiego, międzynarodowego, funkcjonującego do XVIII wieku traktu od Gdańska po Lubekę i Hamburg. Dawny odcinek tego traktu między Słupskiem a Sławnem zastąpiła nowa droga, którą poprowadzono mniej więcej śladem obecnej DK6 i już w sporym oddaleniu od Drogi Książęcej. Straciła na znaczeniu, stała się podrzędną drogą dojazdową pomiędzy okolicznymi wsiami i polami. Przetrwała do dziś zapewne dzięki nieźle zachowanemu staremu, przydrożnemu drzewostanowi. Ale nawierzchnia i otoczenie są zaniedbane, w wielu miejscach znajdują się dzikie wysypiska śmieci i błotne rozlewiska. Czas teraźniejszy nagli coraz bardziej, aby zadbać o ten trakt, mający niezwykłe walory turystyczno-krajoznawcze i przyrodnicze. Zbiorowy ślub w Słupsku. W sobotę Robert Biedroń udzielił ślubu 10 parom (ŁC)