2,40 ZŁ W TYM SWAT Nr ISSN 0137-9526 9 770 137 Nr indeksu 348-570 28 952022 , \ Jak zaplanować podróż > z dzieckiem? Poradnik-str. 8 Głos Pomorza Wtorek 10 lipca 2018 Rozmowa „Głosu". Gdzie na rezonans czeka się najdłużej? Na Pomorzu! STRONA 2 A CO JEŚLI 70 TY TERAZ WYGRASZ? KUMULACJA niminin Graj w Dzielne dzieciaki. Cały świat wstrzymał oddech. Spełnia się cud w Tajlandii STRONA 6 Mundial Legia Akademicka szkoli się także w naszym regionie Studenci z bronią. cwiczą na poligonie w Ustce Rusza walka o wielki finał. W pierwszym półfinale Francja zmierzy się dziś z Belgią STRONA 19 Wyłudzenie i pranie brudnych pieniędzy Właściciele nie doczekali się 23 milionów złotych. Nabywca żwirowni i kamienicy przed sądem STRONA 13 Plaże są już otwarte. Zgoda sanepidu na ponowne użytkowanie kąpielisk STRONA 3 Maskotki z całej Polski przyjadą nad morze. Pluszaki w weekend zawładną Rowami STRONA 11 Marcin Wó|dk Listka Trwają ćwiczenia Legii Akademickiej prowadzone przez Centrum Szkolenia Marynarki Wójennej w Ustce. Do szkolenia zgłosiło się207osób. z czego ponad polowa to kobiety. Program jest skierowany do studentów. Siły Zbrojne RP dążą do odmłodzenia i poszerzenia rezerwy, w szcze- gólności grupy oficerów i podoficerów. Strukturę szkoleń podzielono na dwie części - teoretyczną oraz praktyczną. Ta druga trwa 21 dni i odbywa się już w jednostkach. W czasie szkolenia studenci zarabiają 91,2 zł brutto dziennie. Najniższe uposażenie szeregowego żołnierza zawodowego wynosi 3,2 tys. zł brutto miesięcznie. Następnie legioniści składają przysięgę i mogą przystąpić do trzeciego modułu - podoficerskiego, który również trwa 21 dni i kończy się mianowaniem na stopień kaprala rezerwy. To początek pilotażowego programu ochotniczego szkolenia uruchomionego w 2017 roku przez MON. W przyszłości planuje się jeszcze uruchomienie szkolenia oficerskiego, a także rozszerzenie dla absolwentów szkół średnich, którzy w ramach kursu w klasach wojskowych ukończą kursy podstawowe. Na studiach będą oni mogli rozpocząć szkolenie już od modułu podoficerskiego. Harmonogram jest napięty - studenci ćwiczą od poniedziałku do soboty, nierzadko ponad osiem godzin dziennie. Korzenie obecnej Legii Akademickiej sięgają 1918 roku, kiedy utworzono ochotniczą formację wojskową o tej samej nazwie. Organizacja działała z przerwami do 1939 roku. Jej reaktywacja nastąpiła w roku 2017. ©® >sWr ■ - Ponad połowę chętnych, którzy w tym roku przystąpili do szkolenia, stanowią kobiety. Ćwiczenia trwają 21 dni 9770137952022 02 Druga strona Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 Pogoda w regionie- Dzisiaj 22°C 14°C Ciśnienie 1016.9 hPa Wiatr NE 12 km/h Uwaga burze Środa 24°C i5°c Czwartek 21°C i6°c Piątek 22°C 15°C Uwaga: zachmurzenie duże, deszcz i burze Arkadiusz Krystek KIEDYŚ TRZEBA BĘDZIE ZAPŁACIĆ CUDZOZIEMCOM Bezrobocie spadło poniżej 6 proc. Co więcej -będzie jeszcze lepiej. Rząd szacuje, że na koniec czerwca 2019 r. stopa bezrobocia spadnie do 4,9 proc. Teraz bez pracy jest 969 tysięcy osób. I w osiągnięciu tego rekordowo dobrego wyniku nie przeszkodzili cudzoziemcy. Nie tylko nie zabrali pracy Polakom, ale to oni gwarantują wielu firmom w miarę normalne funkcjonowanie, bo te mają coraz większe problemy ze znalezieniem rąk do pracy. I ważne, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska podkreśla, że rośnie liczba cudzoziemców płacących składki na ubezpieczenie społeczne, co znaczy, że pracują legalnie. - Na koniec marca było ich 476 tysięcy- powiedziała Rafalska. Największą grupę stanowią Ukraińcy (360 tys.), często przez rządzących nazywani uchodźcami. Na drugim miejscu są Białorusini (27 tys.), a na trzecim Wietnamczycy (8 tys.). Zadowolenie minister Rafalskiej jest jak najbardziej na miejscu, bo legalna praca cudzoziemców oznacza, że płacą podatki i już teraz łatają finansową dziurę ZUS, czyli także z ich składek wypłacane są emerytury Polakom. I ich udział będzie rósł, co pokazują dane z lat minionych. W tej beczce miodu jest łyżka dziegciu. Dziś cudzoziemcy budują dobrobyt Polski - jaJc Polacy sukces Wielkiej Brytanii. Kiedyś jednak trzeba będzie obcokrajowcom zapłacić emerytury... Wiersz słupskiej poetki z okazji odsłonięcia pomnika Jutro w Słupsku odbędą sięuro-czystości na cześć przedwojennego niemieckiego rzeźbiarza Ottona Freundlicha. Jego imię ot rzyma rondo przy ul. Przemysłowej, a na skwerze obok ratusza odsłonięta zostanie praca „Kosmos i świat" Rudolfa Kaltenbacha. Szczegóły na stronie 10, natomiast poniżej okolicznościowy wiersz poetki Bogumiły Skoromoko. Lato Niebo wylewa omdlałe słońce na przeszłość zamkniętą w zielonych murach twojej młodości. artysto ze słupska - podarowałeś światu piękno pędzla i dłuta, wystarczająco dużo, wystarczająco mato, bo zatrzymał się czas twój czas. dziś jesteś dla nas ptakiem, który wiedziony tęsknotą wrócił do gniazda. POsłanki w Słupsku w..Sprawie Polek" Kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta Słupska Beata Chrzanowska zaprasza na spotkanie z posłankami PO. Mityng w ramach akcji „Sprawa Polek" odbędzie się już dziś 0 godz. 17 w sali Słupskiej Izby Przemysłowo Handlowej, która mieści się przy ul. Henryka Sienkiewicza 19. W spotkaniu udział wezmą posłanki na Sejm: Monika Wielichowska, Kinga Gajewska, Anna Nemś, Ewa Kołodziej, Krystyna Sibińska, Joanna Frydrych, Agnieszka Kołacz - Leszczyńska. .Sprawa Polek" to pomysł Platformy na rozmowę z kobietami w związku z 100 rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości, ale także setną rocznicą uzyskania przez Polki praw wyborczych. Tematy rozmów to rozwiązania systemowe w trzech fundamentalnych filarach: równość, świadomość 1 opieka zdrowotna. Organizatorzy zapewniali wcześniej, że akcja nie jest kampanią wyborczą. (OLO) Na rezonans najdłużej czeka się na Pomorzu Z Wojciechem Wiśniewskim z Fundacji Onkologicznej Alivia. Dzięki dodatkowym środkom z NFZ udało się ministrowi zdrowia skrócić ko-lejki chorych oczekujących na wszczepienie endoprotezy biodra i kolana oraz na operacje zaćmy. Nadal jednak pacjenci skarżą się na gigantyczne kolejki na rezonans magnetyczny. Jako organizację wspierającą chorych onkologicznie najbardziej interesują nas kolejki do diagnostyki obrazowej, a więc tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego. Z dwóch powodów. Po pierwsze, pozwala ona wykryć chorobę nowotworową, po drugie - oceniać skuteczność leczenia w jego trakcie. Niestety, kolejki na te badania, przede wszystkim rezonans, są coraz dłuższe. Ależ pacjenci onkologiczni mają pakiet, który gwarantuje im szybką diagnostykę? Mają i nie mają. To, czy pacjent otrzyma tzw. kartę diagnostyki i leczenia onkologicznego, zwaną DILO, zależy od tego, czy ma on szczęście, czy go nie ma, co potwierdza raport NIK. Jeżeli chory trafi np. na lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, który nie ma odpowiednich umiejętności informatycznych, to karty nie dostanie. A z takimi przypadkami spotykamy się dość często. Tak więc karta DILO stała się narzędziem segregacji pacjentów. Brak dostępu do badań tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego jest w naszym kraju jedną z przyczyn J Wojciech Wiśniewski: Na Pomorzu na rezonans czeka się 265 dni późnego rozpoznania choroby nowotworowej. A to powoduje, że mamy o wiele gorsze wyniki leczenia nowotworów niż inne kraje. Fundacja Onkologiczna Alivia monitoruje kolejki oczekujących na te oba badania. Monitorujemy te kolejki od blisko trzech lat. Prowadzimy portal Kolejkoskop.pl, dzięki któremu pacjenci mogą znaleźć miejsca, gdzie są najkrótsze kolejki na badania. Oczywiście badania, które finansuje NFZ w pobliżu miejsca jego zamieszkania. Narodowy Fundusz Zdrowia też ma taki portal... Ważny jest sposób, w jaki go robimy. Portal NFZ jest zasilany deklaracjami ośrodków, które raz na jakiś czas przekazują mu informacje, ile się u nich czeka. My mamy lepszy portal, bo „obdzwaniamy" ok. 500 ośrodków w całym kraju, podając się za pacjentów, i pytamy, ile się czeka na konkretne badanie. Nie chciałbym Pomorzan martwić, ale to województwo należy do regionów, w których na badania obrazowe czeka się najdłużej w kraju. A według najnowszych danych, z 21 czerwca br., Pomorze z wynikiem 265 dni jest na pierwszym miejscu, jeśli chodzi 0 długość oczekiwania na rezonans w trybie zwykłym 1 157 dni w trybie pilnym. Jest to średni czas oczekiwania z tych ośrodków na Pomorzu, do których dzwonimy. Nieco lepiej jest z dostępem do tomografii komputerowej. Na TK w trybie zwykłym trzeba tu czekać 79 dni, a w trybie pilnym - 36. To trochę krócej od średniej krajowej. Tak więc konstytucyjny zapis o równym dostępie do świadczeń jest fikcją. Mieszkaniec Podlasia czeka krócej na zwykły rezonans niż Pomorzanin na pilne. Czy to sygnał, że prezes NFZ powinien dać nam więcej pieniędzy? Trudno powiedzieć. Nikt nie wie, czy tak się dzieje, bo jest za mało aparatury do diagnostyki obrazowej, czy mamy za mało specjalistów w tej dziedzinie, czy trzeba na ten cel przeznaczyć więcej pieniędzy. Ministerstwo Zdrowia nie wie nawet, ile rezonansów magnetycznych pracuje w publicznym systemie. Ostatnio minister zapowiedział, że do końca roku kolejki na badania obrazowe skrócą się czterokrotnie... Do końca roku będziemy publikować dane o kolejkach co dwa miesiące i przekazywać do prezesa Rady Ministrów, do MZ oraz NFZ. Jeżeli nic się nie zmieni na lepsze, Fundacja Alivia zwróci się do rzecznika praw pacjenta z prośbą o interwencję. Rozmawiała Jolanta Gromadzka-Anzelewkz \ „Dni morza" w Ustce zakończyły się koncertami na scenie na promenadzie po wschodniej stronie. Pierwszy zagrał zespół ARTE, kolejny występ to szanty i Piotr Wypychowski (na zdjęciu), gwiazdą wieczoru był zespół MR. ZOOB. Galeria zdjęć i wideo na www.gp24.pl ni Na CzyfeeHów czekamy ; w redahcpjGksu Pomorza" w Słupsku przy ii Herryka Pobożnego 19. teL59848 8100 a Alek Radomski •« -'- ' 10 lipca t€51 Powstanie Chmielnickiego: wojska polskie zadały Kozakom ostateczną klęskę na bagnach nad rzeką Płaszówką, co zakończyło bitwę pod Beresteczkiem. 1682 Król Jan III Sobieski mianowałSta-nisława Węgtowskiego na stanowisko króla cygańskiego w Koronie i Wielkim Księstwie Litewskim. f£X2 Inwazja Napoleona na Rosję: klęska polskiej dywizji kawalerii gen. Aleksandra Rożnieckiego. We Wrocławiu założono Ogród Zoologiczny. Doszło do pogromu w Jedwabnem, podczas którego spalono żywcem żydowskich mieszkańców miasta i okolic. W czasie obchodów 60. rocznicy pogromu w Jedwabnem prezydent RP Aleksander Kwaśniewski ztożył przeprosiny „w imieniu swoim i tych Polaków, których sumienie jest poruszone tamtą zbrodnią". ZTWTTERA Tomasz Us. dziennikarz Kaczyński - „W Hiszpanii ludzie, którzy wzywali do buntu przeciw rządowi. siedzą w więzieniu". Nie, panie Kaczyński. Siedzą w więzieniu, bo dążyli do złamania konstytucji. Q, którzy ją złamali w Polsce, da Bóg też wylądują w więzieniu. Konrad Piasecki, dziennikarz Oczywiście, że trudno wymagać, by piłkarze po przegranych MŚ założyli Włosienice i zaczęli wielką pokutę, aleja tam bym, na ich miejscu, oszczędziłsobie epatowania śliczniusimi fóciami z pięknych wakacji. Poco? WALUTY Z 09.0718 USD 3.6850 -) EUR 43380 (-) CHF 3.7334 ) GBP 4,9159 ) ("+)wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-) spadek ceny w stosunku do notowania poprzedniego Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 03 Prezes Kaczyński dał radnym wybór Zbigniew Marecki zbigniew.marecki(S)gp24.pl Radni PiS ze Słupska zastanawiają się nad słowami prezesa Kaczyńskiego. Czy będą musieli dokonywać wyboru? Zapytaliśmy ich o opinie w tej sprawie. Czy kandydat PiS na prezydenta Słupska będzie musiał zrezygnować z pracy w państwowej spółce, zanim dojdzie do jesiennych wyborów samorządowych? Powyższe pytanie to skutek piątkowej wypowiedzi prezesa: - Zapadła decyzja, zgodnie z naszymi deklaracjami, które składałem wielokrotnie. Do polityki nie idzie się dla pieniędzy. Ci, którzy funkcjonują w spółkach Skarbu Państwa i robią to dobrze, są przez nas szanowani, ale nie będziemy łączyć tych funkcji - stwierdził Jarosław Kaczyński. Oznacza to, że te osoby nie będą kandydować w wyborach samorządowych. Tadeusz Bobrowski, który -jak zapewnia - nie jest obecnie członldem rady nadzorczej żadnej spółki państwowej, nie będzie musiał dokonywać żadnego wyboru. Nadal będzie się ubiegał o mandat miejskiego radnego. Pewien problem może mieć Anna Mrowińska, która - według jej oświadczenia podatkowego - w 2017 r. była członkiem rady nadzorczej Energii Cieplnej Ziemia Kaliska oraz ZMPG w Gdyni. Wczoraj powiedziała, że dla niej wypowiedź prezesa to świeża sprawa. Musi się nad nią zasta- nowić. Dlatego na razie nie będzie się wypowiadać. Dodzwoniliśmy się też do radnego Roberta Kujawskiego, który niedawno został wysunięty przez PiS na kandydata na prezydenta Słupska, a jednocześnie jest wiceprezesem państwowej spółki Enbud, należącej do Grupy Energa, gdzie zarabia dobre pieniądze. - Czy wkontekście wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego będzie pan musiał dokonywać wyboru jeszcze przed jesiennymi wyborami - zapytaliśmy Kujawskiego. - Czekam na wytyczne partii - odpowiedział. Naszego telefonu nie odbierała posłanka Szczypińska. Za to wypowiedział się Robert Biedroń, prezydent Słupska: - Patologią jest, że są tacy Misiewicze. Taka sytuacja jest także w Radzie Miejskiej w Słupsku. To na pewno jest coś, co powinno się zmienić. Trzeba zabrać te zabawki politykom. Szkoda, że Jarosław Kaczyński tego nie realizuje, tylko daje im wybór. Niech oni robią, co chcą. Mają problem. Tylu niekompetentnych osób w spółkach Skarbu Państwa Polska jeszcze nie widziała. Widzimy to także w Słupsku. Mieszkańcy naszego miasta na pewno są zdziwieni, że nagle bibliotekarka albo emeryt stają się ekspertami w jakiejś spółce ciepłowniczej albo energetycznej. To jest patologia. Jeśli prezes Kaczyński naprawdę chce to wyczyścić, to ja mu kibicuję, tylko że sam rozpoczął tę patologię, dając na to przyzwolenie. ©® Kąpieliska są już otwarte Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Słupski sanepid w poniedziałek wydał ponowną zgodę na użytkowanie kąpielisk morskich w Dębinie i Poddą-biu. które zostały zamknięte w weekend. Przypomnijmy: w sobotę pracownicy Urzędu Morsldego w Słupsku stwierdzili obecność popłuczyn po parafinie na pla- żach w Darłowie, Ustce, Rowach, Dębinie i w Poddąbiu. Jak się dowiedzieliśmy, substancja ta prawdopodobnie pochodziła ze statków, które na pełnym morzu czyszczą swoje zbiorniki, a wiatr i prądy morskie spychają nieczystości w stronę brzegu. Specjalistyczne służby straży pożarnej, Urzędu Morskiego w Słupsku oraz gmin, które zarządzają kąpieliskami, natychmiast przystąpiły do sprzątania bryłek parafiny. Teraz, po użyciu specjalistycznego sprzętu, wszystkie odcinki plaż są czyste. Zdaniem specjalistów, widoczna substancja została usunięta z plaż. W morzu już nie widać żadnych nieczystości, na plaży jest czysto. Z tego względu w poniedziałek, po inspekcji pracowników słupskiego sanepidu, jego kierownictwo wydało decyzję o ponownym otwarciu kąpielisk w Poddąbiu i Dębinie. Warto dodać, że parafina nie jest sub- stancją niebezpieczną, a jedynie nieciekawie wygląda. Jak mówią turyści, to im zasadniczo nie przeszkadza w wypoczynku nad morzem. To nie jest pierwsza akcja związana z zanieczyszczaniem morza parafiną. W ubiegłym roku na Środkowym Pomorzu z plaż na wybrzeżu zebrano 4 i pół tony popłuczyn po parafinie. Podobne akcje mogą się powtórzyć, bo statki raczej nie zmienią sposobu oczyszczania. ©® Radny Robert Kujawski z PiS przed najbliższymi wyborami samorządowymi może mieć twardy orzech do zgryzienia Chcesz kupie samochod? WEJDŹ NAGRATKA.PL rOtkO Największy portal ogłoszeń naprawdę ważnych TYLKO 21 WRZEŚNIA NAJWYŻSZE RABATY, NAJLEPSZE CENY REKLAMA 008415050 TYLKO 12 LIPCA WSZYSTKIE MODELE FIATA W NAJLEPSZYCH CENACH. NIE PRZEGAP OKAZJI! TAKA NOC ZDARZA SIĘ TYLKO RAZ! SZCZEGÓŁY NA NOCCUDOW.PL/FIAT. Promocja obowiązuje w dniu 12.07.2018 r. do godziny 24:00 i obejmuje samochody marki Fiat z roczników 2017 i 2018, homologowane według normy NEDC, będące na stanie danego salonu, w wybranych wersjach. Lista aut objętych promocją u autoryzowanych dealerów Fiata i na stronie noccudow.pl. Dane spółki; FCA Poland S.A. z siedzibą w Bielsku-Białej, ul. Grażyńskiego 141. Niniejszy materiał nie stanowi oferty w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego i ma charakter wyłącznie informacyjny. Prezentacja produktu ma charakter poglądowy. Rzeczywisty wygląd i cechy samochodu oraz wyposażenia mogą się różnić od prezentowanych na zdjęciu. FiatTipo: emisja CO,, od 89 do 147 g/km, zużycie paliwa w cyklu mieszanym od 3,4 do 8,41/100 km. Informacje o recyklingu pojazdów, ich konstrukcji zgodnej z przepisami o recyklingu i lista punktów zbierania pojazdów wycofanych z eksploatacji znajdują się na stronie http://fiatmopar.eu/fiat/pl/pl/recykling. ««»FCABANK fiat.pl 04 Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 Prezydent pochwalił się inwestycjami i projektami Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Prezydent Słupska pochwalił się nowymi inwestycjami, zapowiedział powstanie dwóch nowych murali. a także zaapelował do rolników działających w mieście, aby zgłaszali straty wynikające z panującej suszy. Poniedziałkowa konferencja prasowa odbyła się tym razem w Parku Witkacego na osiedlu Niepodległości. W tym miejscu prezydent Robert Biedroń pochwalił się zakończeniem budowy boiska wielofunkcyjnego, z którego korzysta wielu młodych ludzi. - Trzy lata temu w tym miejscu jeszcze nic nie było. Na tym przykładzie dobrze widać, że nie jest prawdą, co mówią moi konkurenci, że w mieście nie realizuje się żadnych inwestycji - mówił, a potem długo robił sobie selfiez chłopcami, którzy go otoczyli, podziwiali i bardzo się cieszyli, gdy się z nimi sfotografował. W tym samym czasie jego współpracownicy informowali, czego mogą się spodziewać mieszkańcy osiedla w związku z planowanymi pracami w Parku Witkacego. Przede wszystkim więc usłyszeliśmy, że jeszcze w tym roku przy boisku wielofunkcyjnym oraz placu zabaw pojawi się oświetlenie publiczne. Zaplanowano także m.in. budowę wybiegu dla psów, siłowni plenerowej, placu wypoczynkowego, zielonego labiryntu, łąki plenerowej z budynkiem gospodarczym oraz toalety. Na koniec ma być także zbudowana scena letnia w otoczeniu zieleni. mm® Tym razem podczas konferencji mówiono o inwestycjach, suszy i nowych placówkach Gdyby Witkacy przyjechał teraz do Słupska, byłyby parku Robert Biedroń - Gdyby Witkacy przyjechał teraz do Słupska, byłby dumny ze swojego parku. Jestem o tym przekonanany - podkreślał prezydent Biedroń. Z kolei na ul. Wita Stwosza w przyszłym tygodniu ma być zaprezentowany nowy plac zabaw z całą obudową za 150 tys. zł. Powstało także podwórko pokoleniowe przy ul. Paderewskiego i Wrocławskiej w ramach rewitalizacji za 170 tys. zł. - Zaprezentowaliśmy tam bardzo kompleksowe podejście do przestrzeni publiczej - dodał wiceprezydent Marek Biernacki. Natomiast we wrześniu ruszy nowy Środowiskowy Dom Samopomocy, który będzie działał w budynku po dawnym szpitalu przy ul. Obrońców Wybrzeża. - To będzie dom wytchnienia dla ludzi, którzy opiekują się ludźmi mocno niepełnosprawnymi, a nie mają gdzie ich oddać, gdy chcą przez kilka godzin wypocząć - mówiła wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Przez momemt mówiono także o rewitalizacji pomnika Żołnierza Polskiego na placu przed słupskim ratuszem. Jak się okazało, stowarzyszenie oficerów LWP zebrało ponad 2500 podpisów pod petycją w sprawie pozostawienia pomnika pod dotychczasową nazwą. - Jednak sam pomnik i jego oto- czenie tak odnowimy, aby powstało ważne miejsce edukacyjne, przed którym będziemy się gromadzić, aby obchodzić stulecie polskiej niepodległości - dodała wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Poza tym dowiedzieliśmy się, że na terenie miasta działa dziesięć gospodarstw rolnych. Sześć z nich już złożyło wnioski suszowe. Wnioski należy dostarczyć do sekretariatu Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska (pokój nr 219) Urzędu Miejskiego w Słupsku, pi. Zwycięstwa 3 w godzinach pracy urzędu. Druki dostępne są w pok. 225 Urzędu Miejskiego w Słupsku. Można je też pobrać na stronie internetowej miasta. Termin składania wniosków minie 13 lipca. ©® Z: ttLZwK&z Inwestycje w szkolnej ławce Remonty sanitariatów, sal lekcyjnych, okrycia dachowego i wymiana grzejników. W słupskich szkołach i przedszkolach trwąją-wakacyjne remonty na łączną kwotę ponad czterech milionów złotych. W tej puli mieszczą się zadania z budżetu obywatelskiego. Nową elewację ma zyskać SP 8 przy ul. Grottgera, a przedszkole nr 31 przy ul. Witosa nowy chodnik. Z kolei SP 10 po ubiegłorocznej termomodernizacji otrzymała pieniądze na modernizacje szatni i ubikacji. SP11, która stała się podstawówką po wygaszeniu gimnazjów, otrzyma nowe ogrodzenie. (OLO) Kara za próbę skompromitowania przewodniczącego Gmina Damnica Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Nadeszła kara za próbę skompromitowania przewodniczącego Rady Gminy w Damnicy. Włodzimierz K. z Damnicy został skazany za ukrycie marihuany i amfetaminy w samochodzie przewodniczącego Rady Gminy Damnicy. Wyrok: dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć. Zgodnie z decyzją sądu wyrok ma być opublikowany w „Głosie". Oskarżony ma także zapłacić Kazimierzowi K. 20 tys. zł. Sprawa wybuchła pod koniec maja 2014 roku. Wówczas policja zatrzymała Kazimierza K., szefa Rady Gminy w Damnicy. W jego samochodzie znaleziono 14 gramów amfetaminy i 6 gramów marihuany. Najpierw prokuratura postawiła zarzuty posiadania narkotyków przewodniczącemu, ale po pewnym czasie -dzięki dociekliwości prokurator Beaty Borzemsłaej - na folii znaleziono odcisk palca byłego szefa Włodzimierza K., który wtedy był narzeczonym córki Kazimierza K. W efekcie umorzono śledztwo w sprawie Kazimierza K., a zarzuty posiadania i podrzucenia narkotyków usłyszał Włodzimierz K. W czasie procesu robił wszystko, aby nie doszło do jego rozstrzygnięcia. Doszło nawet do tego, że Kazimierz K. dostał 10 tys. zł odszkodowania od Sądu Okręgowego w Słupsku z tytułu przewlekłości procesu. Największym skandalem było to, że w trakcie procesu z akt sprawy zginął kluczowy dowód, czyli folia z odciskami palców oskarżonego. Prokuraturze nie udało się ustalić, kto i kiedy wyciągnął ten dowód z akt. Ostatecznie sędzia Edyta Sokołowska wydała wyrok. W uzasadnieniu stwierdziła, że dowody ewidentnie wskazują, że oskarżony najpierw podrzucił narkotyki, a potem zawiadomił o tym Straż Graniczną, by skompromitować swojego konkurenta. Włodzimierz K. nie przyznał się do winy, a jego obrońcy zapowiedzieli złożenie apelacji. ©® wypadek na obwodnicy Słupsk Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Wczoraj na obwodnicy Słupska doszło do wypadku drogowego z udziałem autobusu. Doprowadził do niego kierowca, który wymusił pierwszeństwo. Do wypadku doszło ok. godz. 16, gdy autobus PKS-u, który jeździ ze Słupska do Dębnicy Kaszubskiej, był na wysokości Głobina. Wtedy przed niego wjechał z prawej strony samochód osobowy. Doszło do czołowego zderzenia. Pasażerowie autobusu bardzo silnie to odczuli, choć pogotowie nikogo nie zabrało do szpitala. Za to ratownicy długo wyciągali z zakleszczonego samochodu starszego kierowcę, który trafił do szpitala. - Najdłużej czekaliśmy na kolejny autobus PKS-u. Nie dojechał autobus zastępczy. Musieliśmy czekać na kolejny autobus w rozkładzie - skarżą się pasażerowie. 008466374 Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 5 lipca 2018 r. odeszła w wieku 72 lat nasza najukochańsza Mama, Babcia i Prababcia śtp Jadwiga Soroka Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 11 lipca 2018 r. w kaplicy na Starym Cmentarzu o godz. 12.50. Msza św. w dniu pogrzebu o godz. 11.30 w Kościele Wojskowym, ul. Westerplatte. Pogrążona w smutku Rodzina _ Koleżance Edycie Laskowskiej szczere wyrazy współczucia z powodu śmierci Taty składają koleżanki i koledzy ze Szkół „Tedim" w Słupsku Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 Kraj 05 Pielęgniarki odeszły od łóżek. W Lublinie już strąjkują Gabriela Bogaczyk g.bogaczyk@kuriei1ubeiski.pl Zdrowie Około300pielęgniarek stawiło się rano na pierwszy dzień strajku. Poniedziałek nie przyniósł przełomu w sprawie podwyżek. Nie lepiej sytuacja wygląda w wielu polskich szpitalach, gdzie pielęgniarki przebywają na masowych zwolnieniach lekarskich. - Spodziewałyśmy się tłumów, bo takie oczekiwanie środowiska było od dawna. To sama radość, że jesteśmy solidarne i trzymamy się razem, bo naszą siłą jest jedność - mówiła rano Dorota Ronek, sekretarz związku zawodowego pielęgniarek w SPSK4 w Lublinie. W strajku biorą udział nie tylko pielęgniarki, które akurat powinny pracować na oddziałach, ale też te, które zeszły z dyżuru, mają nocną zmianę albo przebywają na urlopach. - Powinnam być w pracy od godz. 7.45, ale przyszłam tutaj. Warunki pracy są ciężkie, widzimy, że brakuje młodych pielęgniarek, bo decydują się na wyjazdy za granicę. Także przyszłość nie jestróżowa - obawia się jedna z protestujących. Inne mówią: - Mamy nadzieję, że chociaż ludzie usłyszą, że nie zarabiamy po 5 tysięcy złotych. Strajk w Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie ruszył w poniedziałek o godz. 7. Około300 pielęgniarek stawiło się rano na miejscu ZWOLNIENIA CHOROBOWE ZACZĘŁO SIĘ Lawina protestów rozpoczęta się w Lublinie od szpitala im. kard. Wyszyńskiego. W maju ponad 100 pielęgniarek wzięło zwolnienia chorobowe. Po tygodniu dyrektor przyznał im 1 tys. zł podwyżki na rękę, wypłacone w dwóch transzach: 500 zł od lipca i 500 zł od 1 stycznia 2019 r. Teraz na masowych zwolnieniach przebywają również pielęgniarki z SPSK1, SPSK4, USD w Lublinie oraz w Hrubieszowie i Lubartowie. W kraju podobne problemy ma m.in. Mielec, Rzeszów, Tarnobrzeg. To jest nieprawda. Nawet trzech tysięcy nie wyciągamy - dodają. Przypomnijmy, że siostry żądają 1500 złotych brutto podwyżki do pensji zasadniczej. Dyrekcja twierdzi, że szpitala nie stać na to, dlatego proponuje, aby włączyć do pensji zasadniczej dodatek tzw. zembalowy. - Dyrektor nie proponuje nam nawet złotówki ze swojej kieszeni. Chcemy, aby to było 1500 zł z puli środków pracodawcy, a nie przesuwanie tylko pieniędzy pomiędzy tabelkami - odpowiadają związkowcy. Pielęgniarki zapewniają, że jeśli dojdzie do porozumienia, to natychmiast kończą strajk, ale jeśli trzeba będzie, są przygotowane na dłuższy protest. Zapowiedziały, że noc z poniedziałku na wtorek również spędzą w sali konferencyjnej na bloku Strefa Biznesu NAJWIĘKSZY REGIONALIZOWANY SERWIS GOSPODARCZY W POLSCE B Sprawdzone informacje gospodarcze ze świata, z Polski i z Twojego regionu Ej Porady dla małych i średnich przedsiębiorstw B Baza komunikatów i przetargów Strefa Biznesu Sirda Bfcncsu www.strefabiznesu.pl operacyjnym. - Mamy karimaty, śpiwory, wody. Ja też zostanę -mówiła po południu Małgorzata Mazur, przewodnicząca związku zawodowego w SPSK4. Szpital poinformował, że 127 pielęgniarekpracujących wczoraj na porannej zmianie uczestniczyło w pierwszym dniu strajku. Kolejne 80 osób przebywało na zwolnieniach lekarskich. - Pacjentów jest znacznie mniej niż zazwyczaj na oddziałach. Sytuacja się zmienia z godziny na godzinę. Staramy się na bieżąco łączyć wybrane oddziały, aby zapewnić chorym właściwą opiekę medyczną. Na pewno na dłużej zostały połączone dwa oddziały ginekologii - informuje Marta Podgórska, rzecznik SPSK4. Co o tym myślą pacjenci? - Czekamy właśnie na przyjęcie do szpitala, choć obawiam się, że zostaniemy odesłani. Brat ma złamaną rękę i potrzebuje operacji. To nasza ostatnia deska ratunku - mówiła pani Katarzyna na lubelskim SOR. Dzisiaj mają się odbyćpierw-sze rozmowy dyrekcji z pielęgniarkami. W spotkaniu u wojewody mają wziąćudziałrównież wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko oraz prof. Andrzej Drop, rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Do kiedy będzie trwać strajk? - Dotąd, dokąd pan dyrektor będzie się upierał - puentuje Mazur. ©© Jagger woli śpiewanie od sędziowania. Burza po słowach wokalisty Warszawa Kacper Rogatin Twitter: @krogacin - Jestem za stary, by być sędzią, ale jestem dość młody, by śpiewać - powiedział Mick Jagger ze sceny w czasie niedzielnego koncertu na PGE Narodowym. Wokalista odpowiedział wten sposób na list Lecha Wałęsy do lidera zespołu The Rolling Stones. - Jak się masz, Warszawo? - zapytał po angielsku w czasie niedzielnego występu 74-letni Mick Jagger. - Polska, co za piękny kraj. Jestem za stary, by być sędzią, ale jestem dość młody, by śpiewać - dodał następnie po polsku. To właśnie te słowa wywołały lawinę komentarzy w mediach w Polsce i na świecie. Byliśmy tu w 1967 roku. Pomyślcie. Re Niech Bóg będzie z wami! liŁj b^on. IW lvii Chwilę później Jagger dodał jeszcze: „Byliśmy tu w 1967 roku. Pomyślcie, ile osiągnęliście od tego czasu. Niech Bógbę-dziezwami!". „Chciałbym podziękować sir Mickowi Jaggerowi i zespo- 26 lipca Mick Jagger będzie obchodził 75. urodziny łowi The Rolling Stones, ponieważ przypomniał sobie o Polsce, o praworządności w naszym kraju. Prawdziwa Solidarność zawsze wygra" - napisał na Twitterze Lech Wałęsa, którego list zainspirował Jaggera do wspomnienia w trakcie koncertu o sędziach. „Nie zrozumieli się. Lech Wałęsa napisał po angielsku o sędziowaniu dla sędzi Gersdorf, a Mick Jagger zrozumiał, że Wałęsa jemu oferuje tę robotę. I odmówił. Woli śpiewać. No, Jagger nie zna tak dobrze angielskiego jak Wałęsa" -skomentowała Krystyna Pawłowicz, posłanka Zjednoczonej Prawicy. Zagraniczne media, w tym „The Washington Post" i „Die Welt", napisały o Micku Jaggerze stającym w obronie praworządności w Polsce na prośbę Lecha Wałęsy. ©® Muzyczna różnorodność chce być znakiem tegorocznej odsłony festiwalu w Krynicy Festiwal im. Jana Kiepury wystartuje w tym roku 11 sierpnia. Atrakcji nie zabraknie. Jak podkreśla Agnieszka Malatyńska-Stankiewiczm, rzeczniczka festiwalu, w tym roku jego cechą rozpoznawczą będzie różnorodność. - To hołd złożony wszechstronności naszego patrona. Kiepura śpiewał przecież z wielką przyjemnością popularne piosenki, jak i arie operowe - tłumaczy. To właśnie dlatego w programie festiwalu obok zespołu Pudelsi pojawi się np. Luis Chapa, gwiazda Metropolitan Opera w Nowym Jorku. Zresztą warto zwrócić uwagę na międzynarodowe grono artystów - z Japonii, Chin, Meksyku, Białorusi, Ukrainy, Rosji, Czech, ale przede wszystkim z Austrii. Główny nurt wieczornych koncertów trwającego osiem dni Małgorzata Walewska z Tomaszem Kukiem w Krynicy 52. Festiwal im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju zainauguruje w Pijalni Głównej Piotr Rubik(ll sierpnia o godz. 20). Przypomni wraz z artystami, takimi jak Marta Moszczyńska, Zofia Nowakowska, Ewa Prus, Michał Bogdanowicz, Michał Gasz, Grzegorz Wilk, swoje największe przeboje. W kolejnych dniach o tej porze zobaczymy m.in. zespół PieśniiTańca „Mazowsze" w programie „Kalejdoskop barw Polski". Ale festiwal ma ambicję kreowania nowych gwiazd i pozwalania młodym śpiewakom na wkraczanie na wielką scenę. Stąd pomysł pokazania spektaklu „Cosi fan tutte", czyli jednej z najsłynniejszych zabawnych oper Mozarta będącą pewnego rodzaju szkołą kochanków,. Ta muzyczna sztuka u wodzenia zostanie zaprezentowana (14 sierpnia) przez uzdolnioną wokalnie młodzież. Przedstawienie, w reżyserii Ryszarda Cieśli, jest bowiem produkcją Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie. Szczegóły na stronie: www.festiwalkiepury.pl Łukasz Gazur 06 Świat Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 Spełnia się cud w Tajlandii Kazimierz Sikorski s» «5U . /y ^ Bangkok Z zalanej wodą jaskini w Tajlandii wydobyto już na powierzchnię kolejne osoby. Nadal jednak w pułapce przebywa czterech chłopców oraz ich trener. Były obawy, że akcję uwalniania nastolatków opóźnią opady deszczu. Ratownicy korzystają z każdej przerwy i kiedy tylko przestaje padać, natychmiast ruszają do akcji. Większość kilkunastoosobowego zespołu bezpośrednio zaangażowanego w ratowanie chłopców stanowią zachodni specjaliści. Wśród nich jest australijski lekarz Richard Harris. Najpierw najsłabsi To on, jak ujawniono, zmienił kolejność wyciągania chłopców z pułapki. Początkowo ustalono, że najpierw wydobyci będą z zalanej wodą jaskini ci najsilniejsi. Jednak stało się inaczej i zgodnie z sugestiami Australijczyka ekipy ratownicze w pierwszej kolejności zajęły się ratowaniem najsłabszych chłopców zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Powód? Dr Richard Harris, anestezjolog z australijskiej Adelajdy, przekonał tajskie władze X \ W akcję ratowanie chłopców i ich nauczyciela w jaskini w Tajlandii zaangażowali się najlepsi specjaliści od nurkowania i lekarze na świecie. Dzięki temu akcja przyniosła sukcesy do swojego pomysłu, uważając, że najpierw powinno się zająć najsłabszymi. Pierwotnie pomysł był taki, że po wyciągnięciu najsilniejszych słabsi będą się wzmacniać w jaskini, gdzie podawano im odpowiednie leki, by nie było problemów z ich wyciągnięciem. Zdaniem Australijczyka pozostawienie ich w grocie mogłoby oznaczać skazanie ich na śmierć, gdyż mogliby oni nie przeżyć czekania. Harris jest nie tylko doświadczonym medykiem, jest także świetnym nurkiem i badaczem jaskiń. O pomoc w tej niecodziennej misji poprosili go brytyjscy nurkowie, którzy jako pierwsi dotarli do uwięzionych chłopców. Szedł po ciało Polki 53-letni Harris ma 30-letnie doświadczenie w badaniu jaskiń. To on uczestniczył w akcji wy- dobycia ciała pochodzącej z Polski Australijki Agnieszki Milówki. Urodzona w 1981 roku w Częstochowie nurek jaskiniowa, badaczka i odkrywczym zginęła w czasie ekspedycji do nieznanej części jaskini Tank Cave w Południowej Australii 27 lutego 2011 roku. Wielu specjalistów oferuje też pomoc psychologiczną uratowanym chłopcom, którzy przeżyli traumę, co może się Przez brexit sypie się rząd May Londyn Kazimierz Slcorski redakga@polskatimes.pl Trzęsienie ziemi w brytyjskim rządzie, do dymisji podał się David Da vis, odpowiedzialny za wychodzenie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Do dymisji podał się też szef dyplomacji Boris Johnson. Jako powód swojej decyzji podał sprzeciw wobec polityki premier w sprawie „miękkiego" wariantu wychodzenia ze wspólnoty, co forsowała May. On sam, podobnie jak inni członkowie gabinetu, jest za „twardym" brexitem, co w praktyce oznaczałoby prawie całkowite odcięcie się od UE. Da-vis napisał list otwarty do May, wyjaśnił powody rezygnacji. Wjego ślady poszedł też jego zastępca Steve Baker. Burza rozpoczęła się pod ko-niec ubiegłego tygodnia, gdy pre- mier Theresa May zarządziła posiedzenie wyjazdowe gabinetu w Cheąuers. Przez kilkanaście godzin trwały narady, premier starała się przekonać do swojej wersji brexitu ministrów, niektórzy z nich mieli odmienne zdanie, jak szef dyplomacji Boris Johnson, wtedy nie sprzeciwił się May. Zrobiłto wponiedziałek Jego dymisja stawia rząd w Londynie w trudnej sytuacji. Trzeba szybko znaleźć nowego szefa dyplomacji przed lipcowąpierwszą wizytą prezydenta USADonalda Trampa w tym kraju oraz przed szczytem państw NATO. Zgodnie z harmonogramem Wielka Brytania za dziewięć miesięcy powinna być już poza Unią Europejską. Tymczasem pozycja premier May jest coraz słabsza. Niektóre frakcje Partii Konserwatywnej nawołują wprost do zmuszenia jej do dymisji. 11 konserwatywnych posłów wystąpiło do szefa gabinetu May, GavinaBarwella, by stworzył koalicję umiarkowanych torysów i laburzystów na rzecz brexitu w łagodniejszej wersji. Są to ci sami politycy, którzy niedawno wygrali ze zwolennikami twardego, doprowadzając do przyjęcia uchwały dającej parlamentowi prawo do zatwierdzenia lub odrzucenia ostatecznego porozumienia z Brukselą. Rozpisanie nowych wybo- Premier Theresa May znów w opałach. Wielu jej kolegów domaga się jej dymisji rów na Wyspach, biorąc pod uwagę ostatnie sondaże, oznaczałoby niemal pewną utratę władzy przez Partię Konserwatystów. Do władzy dosz-łaby Partia Pracy, wówczas brexit nabrałby innego wymiaru. Nie jest tajemnicą, że rozwód z UE dzielił i nadal dzieli Brytyjczyków. Duży biznes i coraz większa grapa Brytyjczyków widzą zagrożenia wynikające z opuszczenia wspólnoty europej skiej. Prący do rozwodu z Unią obiecywali między innymi poprawę sytuacji gospodarczej kraju, tymczasem na tle zachodnich państw, które przeżywają dziś ożywienie, Wielka Brytania wypada słabo, tempo wzrostu spadło do półtora procent, w Polsce wynosi ono 4 procent. Coraz więcej Brytyjczyków czuje się oszukanych, wielu chce utrzymaniabliskichwięzizUnią. Tabloidy wzywające do brexitu teraz „dyplomatycznie" milczą. D2iaN£ DZIECIAKI PANIKA POD WODA OZNACZA ŚMIERĆ Najbardziej ratownicy obawiali się paniki ze strony ratowanych z jaskini chłopców. Dlatego poza błyskawiczną nauką pływania i podstawami nurkowania przekonywali nastolatków do tego, by zdali się całkowicie na doświadczonych ludzi, którzy pomogą im w najtrudniejszych momentach. Okazało się, że uwięzieni szybko przysłwolili sobie najpotrzebniejsze nawyki, żaden z wyciąganych nastolatków nie popełnił żadnego błędu, nie trzeba było wstrzymywać akcji ratowniczej, wracać do miejsca, w którym rozpoczynano akcję wyciągania ich na powierzchnię. odbić na ich życiu. Zdaniem dr Andre Dese, specjalisty od stresu w Instytucie Psychiatrii i Psychologii w Kings College London, upłynąć będzie musiało sporo czasu nim chłopcy zostawią za sobą emocjonalne symptomy tego, czego doświadczyli podczas pobytu w jaskini. Jego zdaniem przy odpowiedniej terapii uda się szybko „wymazać" z ich pamięci najbardziej przykre prze- życia i tym samym przywrócić do normalnego życia. Kosmiczny sprzęt na ratunek Na razie jednak chodzi o szczęśliwy finał tej batalii, do której chciał się włączyć również amerykański miliarder Elon Musk. Pokazał on specjalną kapsułę, która miałaby być pomocna w akcji ratunkowej w Tajlandii. To specjalne urządzenie, rodzaj miniaturowej łodzi podwodnej, która pozwoliłaby doświadczonym nurkom przewieźć chłopców na powierzchnię. Kapsułę wybudowała firma Muska SpaceX i przeszła ona błyskawiczne próby w basenie w Los Angeles. Jak poinformował Musk, chodziło przede wszystkim o wykazanie, że przeciśnie się ona z ratowanym przez najmniejsze szczeliny w jaskini i nie wpuści wody do środka. Ta jednoosobowa kapsuła waży 40 kilogramów i ma średnicę zaledwie 31 centymetrów. Musk zapewniał, że sprawdzi się ona znakomicie w warunkach panujących w zalanej jaskini. - Pokona nawet bardzo wąskie gardła - dodawał Musk, który dodał, że w pogotowiu jest też dmuchana replika kapsuły, która pozwoli na testy zablokowania przejścia. Amerykański miliarder przekonywał, że zarówno kapsuła, jak i jego ludzie czekają tylko na sygnał do akcji, załadunek, start i ekipa ruszy do dalekiej Tajlandii. ©® Brytyjkę zabił nowiczok. Jej partner w szpitalu nego kryzysu na linii Londyn -Moskwa. Najpierw Wielka Brytania wydaliła wielu rosyjskich dyplomatów, potem w ramach retorsji podobnie postąpiła Rosja. Były też inne sankcje brytyjskie i stosunki miedzy obu krajami nadal są dalekie od normalnych. Śmierć Dawn Sturges, matki trójki dzieci, sprawiła, że rosną naciski na Moskwę, którą się oskarża o używanie tego niebezpiecznego środka chemicznego na Wyspach. Jednak jak przyznał odpowie- dzialny za sprawy bezpieczeństwa w Wielkiej Brytanii Sajid Javid, jak na razie nie rna planów nakładania nowych sankcji na Rosję. W szpitalu nadal przebywa partner Sturges, 45-letni CharlieRowley. Jego stan lekarze nadal określają jako ciężki i nie chcą się wypowiadać w sprawie rokowań. ©® Londyn Kazimierz Sikorski redakqa@polskatinies.pl 44-letnia mieszkanka Durrington jest pierwszą w Wielkiej Brytanii śmiertelną ofiarą nowkzoka. toksycznego środka, który wedłię brytyjskich władz, pochodzi z ro-syjskidi arsenałów. W związku ze śmiercią kobiety wszczęto już oficjalne śledztwo w sprawie jej morderstwa. Kobieta trafiła do szpitala tydzień temu. Sprawa wywołała strach na Wyspach, bo do zdarzenia doszło kilka kilometrów od domu Siergieja Skripala, byłego rosyjskiego agenta, który od lat mieszkał w Wielkiej Bry-taniiiteż został w tajemniczych okolicznościach zatruty nowiczokiem. Afera ze Skripalem i jego córką doprowadziła do poważ- Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 Wydarzenia 07 Karta słupszczanina będzie droższa i po wakacjach Alek Radomski aleksander.iadomski@gp24.pl Najpierw odwołany przetarg, później dialog z przedsiębiorcami i znów przetarg. Idea Karty Słupszczanina dojrzała na tyle, że będzie droższa i ma być gotowa zaraz po tych wakacjach. Jeszcze tyko przez tydzień Urząd Miejski w Słupsku czeka na oferty od firm zainteresowanych uruchomieniem i utrzymaniem systemu zarządzaj ącego kartą miejską oraz dostawą kart zbliżeniowych. Choć pomysł na zniżki tylko dla mieszkańców miasta się nie zmienia, to inna jest koncepcja jej wdrożenia i administrowania. Ta najnowsza jest droższa od poprzedniej. - Najpierw zrobiliśmy zapytania ofertowe do 30 tys. euro, bo tak wyszło nam z naszych szacunków - tłumaczy Beata Maciejewska, pełnomocnik prezydenta Robert Biedronia. -Ale nie braliśmy wówczas pod uwagę utrzymania systemu. Podczas rozmów z firmami i dalszego badania rynku okazało się, że usługa stałego HHM BK ' :> ^ . /•' /, - i Słupska Karta Miejska docelowo ma pełnić też rolę bieltu komunikacji miejskiej i stać się częścią projektu biletu metropolitalnego, nad którym pracuje urządz marszałkowski utrzymania karty będzie droższa. Mówiąc krótko, ratusz stanął przed dylematem. Urzędnicy mogli zdecydować się na zakup oprogramowania, serwerów i zatrudnienie dodatkowej osoby lub osób potrzebnych do obsługi albo zlecić wszystko na zewnątrz. Jak nas zapewniono, firmy, z którymi toczyły się rozmowy, nie zgadzały się na udostępnienie trzecim podmiotom swojego oprogramowania. Wybrano więc drugą, kosztowniejszą opcję. Słupsk będzie korzystać z programu, ale utrzyma go jego twórca i dostawca. Taki operator 'zostanie wyłoniony na okres trzech lat. Urzędowi zależy na czasie. Termin uruchomienia to 15 października tego roku. Dodatkowe punkty otrzyma ta firma, która zagwarantuje jego wdrożenie z miesięcznym wyprzedzeniem. Przypomnijmy, że po pierwszym, odwołanym przetargu organizatorów zasypały pytania od zainteresowanych przedsiębiorców. Pytano o aplikacje, karty, prawa autorskie dotyczące programu. Wówczas Gdańska Organizacja Turystyczna zaproponowała 158 tys. zł, a słupska DataMomentum już 97 tys. Również miejscowy Witkac - 65 tys. zł. Zaproponowano dialog, który teraz skonkretyzował się w przetarg. Tymczasem na cały projekt rada miasta przyznała 250 tys. zł, a główna część tych środków zostanie przeznaczona na system informatyczny i zakup kart. Na liście wydatków znalazły się też zadania promocyjne. Słupska Karta Miejska ma umożliwiać korzystanie z usług i atrakcji oferowanych przez Słupsk i inne miejskie podmioty, jak muzea czy ośrodki sportowe. Docelowo pełnić też ma rolę karty rabatowej u partnerów handlowych i biletu komunikacji miejskiej. W tym ostatnim przypadku zostanie zintegrowana z biletem metropolitalnym, nad którym pracuje urząd marszałkowski. Finalnie za pomocą karty ze Słupska pojedziemy pociągiem regionalnym do Trójmiasta, przejedziemy się gdyńskim trolejbusem i gdańskim tramwajem. Pierwsze testy systemu mają mieć miejsce w Słupsku najprawdopodobniej jeszcze w tym roku. Władze miasta nad kartą miejską pracują od początku swojej kadencji. Jednak dopiero teraz, na kilka miesięcy przed wyborami, te wysiłki zostały zintensyfikowane. ©® Policja nie odtajnia ,,Ix)tniska" Zwakandy Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeczkowska@gp24.pl Komendant główny policji odmówił sądowi akt sprawy operacyjno-rozpoznawczej kryptonim „Lotnisko". Proces 0 zadośćuczynienie dla Andrzeja O. został odroczony. Wczoraj przed Sądem Okręgowym w Słupsku odbyła się kolejna rozprawa o 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia, którego żąda od Skarbu Państwa 1 Centralnego Biura Śledczego Policji słupski przedsiębiorca Andrzej O. Słupski przedsiębiorca Andrzej O. domaga się zadośćuczynienia za krzywdy doznane w związku z zatrzymaniem go na niecałą dobę po bardzo dynamicznej akcji funkcjonariuszy CBŚP 8 maja 2014 roku. Zadanie realizował oddział spe- Pełnomocnik Andrzeja O., radca prawny Tomasz Hajduczenia, zapowiedział złożenie skargi na decyzję policji do MSWiA cjalny w kominiarkach i z użyciem środków pirotechnicznych. Wtedy słupska prokuratura rejonowa w sprawach Andrzeja O. prowadziła dwa śledztwa - o podpalenie samocho- dów Aleksandra Jacka i pobicie na pępkowym. W obu Andrzej O. został prawomocnie skazany, ale nie na kary więzienia. Jednak Andrzej O. twierdzi, że poprzedniego dnia i w dniu za- trzymania odwiedził prokuraturę, by złożyć wyjaśnienia. Pełnomocnik przedsiębiorcy, radca prawny Tomasz Hajduczenia, wniósł o odtajnienie poufnych akt ze sprawy operacyjnej o kryptonimie „Lotnisko", prowadzonej przez CBŚP w związku z dotacją udzieloną Zakładom Lotniczym O. Zdaniem prawnika, po ustaleniu tej kwestii będzie wiadomo, co tak naprawdę było powodem zatrzymania Andrzeja O. Sąd zwrócił się o odtajnienie dokumentów do komendanta pomorskiej policji. Wniosek przekazano do komendanta głównego. Biuro bezpieczeństwa KGP najpierw dopytywało prezesa sądu, do czego są potrzebne informacje z akt „Lotniska". Po uzyskaniu informacji, odmówiło faksem, bo CBSP przeprowadzało czynności operacyjno-rozpoznawcze. ©® Spółdzielnia Mieszkaniowa „Czyn" 76-200 Słupsk, ul. Leszczyńskiego 7 tel. 59 84 32 516 ogłasza przetarg nieograniczony ofertowy na remonty instalacji elektrycznych w częściach wspólnych budynków mieszkalnych. Oferty należy złożyć w terminie do dnia 31 lipca 2018 r. do godz. 10.00. Oferty powinny odpowiadać warunkom specyfikacji, które można pobrać ze strony internetowej www.czyn.slupsk.pl Spółdzielnia zastrzega sobie prawo unieważnienia przetargu na każdym jego etapie bez podania przyczyn i bez prawa do zgłaszania przez Oferentów roszczeń z tego tytułu. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Czyn" 76-200 Słupsk, ul. Leszczyńskiego 7 tel. 59 84 32 516 ogłasza przetarg nieograniczony ofertowy na wymianę siedzisk na murkach, na ławki o podstawie betonowej, listwy siedziskowe i oparcie z tworzyw sztucznych w Słupsku ul. Garncarska 5,7, Wiejska 6 wraz z robotami towarzyszącymi. Dferty należy złożyć w terminie do dnia 2 sierpnia 2018 r. do godz. 10.00. Dferty powinny odpowiadać warunkom specyfikacji, które można pobrać ze strony nternetowej www.czyn.slupsk.pl Spółdzielnia zastrzega sobie prawo unieważnienia przetargu na każdym jego etapie bez 3odania przyczyn i bez prawa do zgłaszania przez Oferentów roszczeń z tego tytułu. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Czyn" 76-200 Słupsk, ul. Leszczyńskiego 7, tel. 59 84 32 516 ogtasza przetarg n*ogramczony ofertowy na wykonań* zestawu rekreacyjno-zabawowejo dia dzieci w wieku od 3 do U lat na piacu zabaw przy budynku na u). Nad Słuzarm 27 w Słupsku. Oferty należy złożyć w terminie do dnia 3 sierpnia 2018 r. do godz. 10.00. Oferty powinny odpowiadać warunkom specyfikacji, które można pobrać ze strony internetowej wwwtiyitJtiupsitpł Spółdzielnia zastrzega sobie prawo unieważnienia przetargu na każdym jego etapie bez podania przyczyn i bez prawa do zgłaszania przez Oferentów roszczeń z tego tytułu. Roradhifc Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 08 Rodzina na wakacjach (część 2) Jak zaplanować podróż z dziecldem? W wakacje rodzina wreszcie ma okazję, by pobyć ze sobą dłużej i intensywniej, wybierając się na wspólny odpoczynek. Jednak podróż ipobyt z małym dzieckiem poza domem może okazać się wyzwaniem. O czym powinniśmy pamiętać? Podróż z maluchem, zwłaszcza ta kilkugodzinna, nie należy do łatwych zadań, bo małe dziecko zazwyczaj podczas niej bardzo się nudzi, a wobec tego staje się marudne. Dziecko podczas podróży Żeby nasze dziecko, a i my przy okazji, mniej się wpodróży zmęczyło, trzeba wybrać się w nią o odpowiedniej porze -albo wieczorem i jechać w nocy, nie wszyscy kierowcy jednak to lubią, albo wczesnym rankiem, kiedy dziecko jeszcze śpi. Kilkuletnim dzieciom najlepiej poz-wolić przed wyjazdem na intensywną aktywność ruchową, by wyczerpane jak najszybciej i na jaknajdłużej waucie zasnęły. Na szczęście, zazwyczaj maluchy przesypiają sporą część drogi,bo szumsilnikailelddeko-łysanie działa uspokajająco. W samochodzie dziecko możemy przewozić tylko w foteliku. Niby wszyscy o tym wiemy, ale podczas długiej jazdy, nieraz nas korci, by malucha z niego wyjąć ipotrzymaćnakolanach, choćby po to, by go uspokoić. Nie wolno tego robić. Jeżeli chcemy dziecko przytulić, zatrzymajmy się w bezpiecznym miejscu i zróbmy sobie krótki postój. Takie postoje i tak warto sobie zaplanować wcześniej w przyjaznych dzieciom miejscach, niezależnie od tych nieplanowanych zatrzymań. Przed dłuższą podróżą autem, koniecznie zróbmy przegląd fotelika i upewnijmy się, że nie ma on żadnych uszkodzeń i wszystko działa prawidłowo. Na czas jazdy przyda się podgłó-wek do spania, który zabezpieczy głowę dziecka (nie wszystkie foteliki mają takie zabezpieczenia). Pomyślmy też o kocyku do przykrycia dziecka i o przeciwsłonecznych osłonkach na okna. Te ostatnie są bardzo ważne, zwłaszcza gdy wyruszamy w słoneczny dzień. Pakując się, przygotujmy torbę, którą zawsze będziemy \ m mmw m- Nie pozwólmy, by nasze dziecko samo się oddalało plażą czy brzegiem morza lub jeziora mieć pod ręką, czyli nie wbagaż-niku. Powinny się w niej znaleźć przede wszystkim: apteczka z niezbędnymi i ważnymi lekami dla całej rodziny - asortyment na pewno zwiększony w porównaniu do apteczki samochodowej, picie - najlepiej woda mineralna lub domowa lemoniada bez cukru, albo letnia ziołowa herbatka, zdrowe przekąski -warzywa i owoce pokrojone w wygodne do jedzenia podczas jazdy słupki i kawałki, małe kanapki, pełnoziamiste ciasteczka - w zależności od wieku dziecka. Drobna przekąska w samochodzie jest dobrym sposobem na nudę, zwłaszcza gdy stanowi przysmak malucha. Zaopatrzmy się jednak w nawilżone chusteczki higieniczne, by móc po takiej uczcie wytrzeć buzię i rączki malucha, a także swoje. Do torby podręcznej zapakujmy również bluzeczkę na zmianę, bo po posiłku w aucie przebranie może okazać się konieczne. Nie zapomnijmy o tym, by wziąć wszystkie niezbędne zabawki - na pewno musi być wśród nich ulubiona przy-tulanka naszego dziecka i inne preferowane zabawki, które można wziąć w podróż, a może byćteż zabawka-niespodzianka, którą dziecko po raz pierwszy zobaczy podczas podróży, bo to sprawi, że poświęci jej więcej uwagi niż innym, od dawna znanym. Radosny, zajęty zabawą maluch to szansana spokój waucie. Starszym dzieciom przygotujmy bezpieczne zestawy do rysowania, szachy, warcaby lub planszówki na magnes, nagrania z bajkami. Wymyślmy na drogę W samochodzie dziecko możemy przewozić tylko w foteliku rozmaite konkursy i zagadki, grajmy w skojarzenia i śpiewajmy różne piosenki. Zwracajmy też ich uwagę na to, co dzieje się za oknami samochodu i ciekawie o tym opowiadajmy. Podróż to także czas, który można wykorzystać na rodzinną integrację i wspólną zabawę. Gry elektroniczneifilmyto ostateczność. Nieco starszym dzieciom możemy podczas drogi wyznaczać zadania - na przykład każdy po swojej stronie liczy drzewa lub bociany czy stacje benzynowe lub domy z czerwonymi dachami itd. I pamiętajmy, że mamy i tak komfortowe warunki, bo jechać z maluchem pociągiem jest znacznie trudniej, a jeszcze gorzej - autokarem. Przemieszczając się na wakacje takimi środkami lokomocji doradzamy planowo wybrać przejazd z przesiadką - zwłaszcza wtedy, gdy podróż miałaby trwać dłużej niż trzy godziny. W pociągu warto wykupić dodatkowe miejsce, by nasze dziecko mogło wygodnie się położyć. Wakacje z maluchem Jeszcze przed wyjazdem, wybierając miejsce na wspólny wypoczynek, upewnijmy się, czy jest ono przeznaczone dla rodziców z małymi dziećmi. Takie informacje powinny być na stronie internetowej wybranego hotelu czy pensjonatu. Możemy też poprosić znajomych z dziećmi, by polecili nam miejsce już przez nich sprawdzone. Małe dziecko ani w podróży, ani w nowym miejscu nie powinno odczuwać rozregulowania dziennego harmonogramu, bo to zazwyczaj budzi jego niepokój. Jeśli jest przyzwyczajone do drzemki 0 określonej porze, postarajmy się, by mogło przespać się o tej samej porze także na wakacjach. Podobnie postępujmy z porami posiłków i nocnego wypoczynku. Jeżeli mamy obawy o zdrowie dziecka, nie wybierajmy się na wakacje w bardzo oddalone czy egzotyczne miejsca. Gdy dziecko podrośnie, jeszcze zdążymy sobie zrekompensować te niewielkie wyrzeczenia. By zmiana klimatu, na przykład nad morzem, przyniosła zamierzony efekt, maluch musi spędzić dłuższy czas w jednym miejscu. Pierwsze dni pobytu to faza adaptacyjna, dopiero po tym czasie organizm zaczyna korzystać ze zmiany klimatu. Najlepiej więc, gdyby udało nam się zorganizować co najmniej trzy-czterotygodniowe wakacje. Jeśli nie mamy tak długiego urlopu, może zmienią nas dziadkowie? Niemowlętom nie powinniśmy zmieniać klimatu gwałtownie, w czasie jednych wakacji nie przemieszczajmy się więc z tak małymi dziećmi z gór nad morze, a potem jeszcze nad jeziora itp. Dziecko na plaży Nawet jeśli my lubimy długie plażowanie, z małym dzieckiem nie powinniśmy sobiena to pozwalać. Mimo tego, że zapewniamy maluchom cień pod para-solemlub wnamiocie, w upalne dni nie powinny zbyt długo przebywać na dworze. Pilnujmy, by nasz maluch miał nakrycie głowy, a najlepiej by był także ubrany w lelcką jasną bluzeczkę 1 spodenki lub majteczki. Prócz tego smarujmy go oczywiście kremami z wysokim filtrem UV idbajmyoto,bydużopiłneutral-nych, niesłodkich napojów. Uważajmy na dziecko i nie pozwólmy, by samo się oddalało plażą czy brzegiem morza lub jeziora. Nigdy nie pozwólmy mu samemu wchodzić do wody. Jeżeli chcemy odpocząć i zrelaksować się w pełni, podzielmy się opieką nad dzieckiem, ale pamiętajmy o tym, że nasze dziecko, nawet na chwilę, nie może pozostać bez nadzoru. Mfcna Kochanowska 5. ICJ. iu , ( . , VARTQ VJEDZ!EC DZIECKO SAMO W SAMOLOCIE Większość linii lotniczych umożliwia podróżowanie dziecka bez opieki bliskich. • LOT. Za opiekę nad dzieckiem trzeba zapłacić Informację 0 wysokośa opłat można uzyskać w telefonicznym centrum obsługi. Jeśli dziecko nie skończyło jeszcze 5 lat, podczas podróży opiekuje się nim stewardessa, która towarzyszy dziecku od odprawy aż do odebrania go na lotnisku docelowym przez upoważ-nioną osobę. Gdy dziecko ma więcej niż5,ale mnią niżTl latspe-cjalriy nadzór ma nad nim członek załogi LOT-u i wyznaczeni pracownicy obsługi pasażerskiej. Młodzieżodl2doT7lat może podróżować bezopieki. Można jednak również zamówić asystę, którą sprawi^ członek personełu pokładowego. • Lufthansa. Usługa opieki jest płatna. Za każdą trasę trzeba dopłacić 60 EUR (w obrębie Europy) lub 100 EUR (loty między-kontynentalne). Do 4 roku życia włącznie dzieci mogą podróżować tylko pod opieką dorosłych. Miedźy5 a 11 rokiem życia mogą podróżować wyłącznie korzystając z serwisu opieki lub w towarzystwie osoby, która ukończyła 12 lat. Nastolatki (12-17 lat) mogą podróżować samodzielnie lub skorzystać z serwisu opieki. • Wizz Air. Opiekun dziecka musi miećukończonel6 latimieć wspólną rezerwacjęzdzieckiem. Jeśli rezerwacje zrobiono oddzielnie, muszą być wystawione na to samo nazwisko i adres. Dzieci do 14 roku życia mogą podróżować wyłącznie pod opieką osoby, która ukończyła co najmniej 16 lat 1 bierze za dziecko pełną odpowiedzialność. 14- i 15-latki mogą podróżować samodzielnie, ale nie mogą mieć pod opieką żadnego młodszego dziecka. Od 16 roku życia podróżni traktowani są jak dorośli. • Ryanair nie oferuje usługi specjalnej opieki nad dziećmi w trakcie lotu. Do 15 roku życia włącznie pasażer musi podróżować razem z opiekunem, który ukończył16 rok życia. Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 Po godzinach 09 ZŻYCIA GWIAZD CELEBRYCI Esmeralda spowodowała groźny wypadek W Warszawie doszło do groźnego wypadku. Kierowca luksusowego audi próbował wedrzeć się na zamkniętą metalowymi barierkami ulicę, a następnie zderzyłsię z innym autem. Okazałosię, że samochodem kierowała celebrytka, znana z występów z siostrą i przeróbek popularnych hitów, Monika G., używająca artystycznego pseudonimu Esmeralda. Pojawiły się informacje, że celebrytka mogła być pod wpływem alkoholu. (TYM) SHOW-BIZNES Grosicki rozwścieczył fanów zdjęciem z wakacji Piłkarz reprezentacji Polski Kamil Grosicki pochwaliłsię w intemecie zdjęciami z wakacji, które spędza razem z innym kadrowiczem Sławomirem Peszką oraz Tomaszem Hąjto. To rozwścieczyło wielu kibiców, którzy zaczęli wypominać, że takie zdjęcia roześmianych piłkarzy po blamażu na mundialu są nie na miejscu. Grosicki na Instagramie wdałsię pyskówkę zfenami. (TYM) Sara Boruc odmówiła udziału w programach Sara Boruc, żona piłkarza Artura Boruca, wyznała, że odmówiła udziału w programach „Taniec z gwiazdami", „Agent" i „Azja Express". Wyjaśniła, że nie czuje, by te programy były powiązane zjej zainteresowaniami. Sara Boruc woli śpiewać - niedawno wydała swoją debiutancką płytę. Żona piłkarza prowadzi też firmę produkującą biżuterię. (TYM) CELEBRYCI i* Bieber oświadczył się Baldwin na Bahamach Plotkarskie portale donoszą, że piosenkarz Justin Bieber 7 lipca oświadczył się Hailey Baldwin. Piosenkarz od kilku tygodni widywany jest z tą influencerką i modelką. Bieber wyznał miłość w jednym z klubów. Do internetu wyciekły nagrania dokumentujące wspólne chwile Justina i Hailey na Bahamach. Widać na nich, jak przytulają się do siebie i wymieniają gorące pocałunki. (TYM) Krzyżówka nr 104 Poziomo: 1) mały kotek, 6) brak silnej woli, niedoskonałości duszy i ciała, 10) paryski rzezimieszek, 11) duży owad podobny do pszczoły, 12) matnia, pułapka, 13) nagroda dla „Idy" Pawła Pawlikowskiego, 16) roślina żyjąca w wodzie, 19) pozytywne intencje, 24) cecha dodatnia; walor, 25) urządzenie w silniku; karbu-rator, 27) muzyk w lokalu rozrywkowym, 28) końcowe dni karnawału, 29) metalowe odpadki, 31) Fidel, były kubański przywódca, 33) uznanie połączone z zachwytem, 34) nauka o poprawnym myśleniu, 36) płynie przez Kijów, 37) gra z wybieraniem rozsypanych patyczków, 38) angielski szlachcic, 39) zagrał Franka Dolasa w komedii Chmielewskiego, 40) 1 z 95 Marcina Lutra. Pionowo: 1) pobudka działania, 2) U w skrócie USC, 3) kolekcja starych obrazów, 4) but na szarugę, 5) wiedeński taniec, 6) zapuszkowana ryba, 7) twórca dzieła, 1 2 3 4 ■ 5 ■ 6 7 8 9 ■ ■ ■ 10 ■ ■ ■ ■ 11 ■ ■ 12 ■ ■ ■ 13 14 15 ■ ■ ■ ■ 16 17 18 ■ 19 20 21 i 22 23 ■ ■ ■ ■ 24 ■ ■ ■ 25 26 ■ ■ ■ 27 ■ ■ ■ 28 ■ ■ ■ 29 30 31 32 mg* ■ ■ ■ ■ ■ ■ 33 34 35 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 36 37 R ■ ■ ■ ■ ■ ■ 38 _ _ ■ 39 □ □ □ □ r ■ 40 8) odpowiedź na umówione hasło, 9) hrabina grana w filmie przez Jadwigę Barańską, 14) początek biegu, 15) początkujący w zawodzie, 17) pracuje przed siewcą, 18) zimne na choince, 20) zarost po obu stronach twarzy. 21) szeroka ulica wysadzana drzewami, 22) głęboka, wzburzona toń, 23) świetlisty krąg na świętym obrazie, 26) zdolność widzenia w ciemności, 29) narzędzie działkowca, 30) potocznie o naszym bratanku, 31) torba do noszenia żywności, 32) dom stojący w rzędzie, połączony ścianami, 35) Paweł, wokalista i polityk. 8) odpowiedź na umówione hasło, 9) hrabina grana w filmie przez Jadwigę Barańską, 14) początek biegu, 15) początkujący w zawodzie, 17) pracuje przed siewcą, 18) zimne na choince, 20) zarost po obu stronach twarzy. 21) szeroka ulica wysadzana drzewami, 22) głęboka, wzburzona toń, 23) świetlisty krąg na świętym obrazie, 26) zdolność widzenia w ciemności, 29) narzędzie działkowca, 30) potocznie o naszym bratanku, 31) torba do noszenia żywności, 32) dom stojący w rzędzie, połączony ścianami, 35) Paweł, wokalista i polityk. nr 103 s ■ K ■ K 0 S Z ■ ■ K M 1 N ■ P ■ z z Ł 0 T 0 ■ K A N s A S ■ A L 1 B 1 c ■ R ■ C H A N ■ ■ R Z Y M ■ P ■ ó z N A K 1 ■ Z A W A D A ■ 1 D E A Ł E ■ L ■ 0 P A D ■ ■ A K T A ■ T ■ K P I E K Ł 0 ■ R Y T M ■ A R K A D A ■ W ■ 0 ■ W ■ Z ■ ■ 0 ■ L ■ C ■ Y ■ K 0 Ś C 1 ó Ł E W A N G E L 1 C K 1 ■ N ■ I ■ D N ■ U ■ T ■ Ł A B Ę D Z T E K s A S A ■ A ■ R ■ ■ R ■ Ł ■ Z M A c 1 E J B R Z 0 Z A A ■ z ■ N ■ ■ A ■ Ń ■ T G R E K A ■ ■ T C Z A A ■ K ■ Z Y Z|H|A|G|L|E B A ■ E ■ N nr 103 TV HIT SPORT Francja - Belgia TVP 119:50 W pierwszym półfinale rosyjskich MŚ, który odbędzie się na Stadionie Kriestowskim w Sankt Petersburgu, spotkają się Francuzi i Belgowie. Zapowiada się zacięta rywalizacja. Cztery wesela i pogrzeb TVP 2 20:10 Charles, który ostentacyjnie demonstruje niechęć do małżeństwa, tak naprawdę marzy o wielkiej miłości. Nieoczekiwanie zakochuje się w atrakcyjnej Amerykance, Carrie, która wychodzi wkrótce za mąż. Błękitna głębia II: Rafa TV PULS 20:00 Sebastian i Dani są nurkami. Pewnego dnia zgłasza się do nich niejaki Carlton i proponuje dużą sumę pieniędzy w zamian za odnalezienie kosztowności spoczywających na dnie oceanu. Księżniczka^. ALE KINO+20:10 Francja doby wojen religijnych. Arystokratka Marie de Mezieres zostaje wydana za księcia Filipa de Montpensier. Mąż wysyłają do bezpiecznie położonego zamku pod opiekę hrabiego de Chabannes. Wodnik (20.01-18.02) Dzisiaj spadną na Twoje barki dodatkowe obowiązki. Trochę Cię to zaskoczy, więc początkowo zapanuje wokół mały chaos, ale później z każdą godziną będzie coraz lepiej. Ryby (19.02-20.03) Zrealizujesz dzisiaj pomysł, który przezTwoidi niektórych znajomych oceniany byłjakosza-lony. Po kilku dniach przekonają się, że nie mieli racji, a Ty wzniesiesz rękę w geścietriumfu... Baran (21.03-19.04) Ostrożnie podchodź do propozycji, jaką usłyszysz dzisiaj po południu. Poproś o czas do namysłu i najpierw naradź się z bliskimi. Dzięki temu unikniesz niepotrzebnych kłopotów. Byk (20.04-20.05) Znajdziesz dzisiaj w sobie dość siły i ener^i do zdecydowanej obrony swojego zdania. Kilka osób popatrzy na Ciebie z uznaniem. Bliźnięta (21.05-21.06) Skupiaj siędzisiaj przede wszystkim na tym, cojestistotnedla CiebieiTwoich bliskich. Dostarczy to Wam wszystkich sporo satysfakcji. Rak (22.06 -22.07) Wtorek to nie jest dobry dzień na wyjaśnianie nieporozumień i łagodzenie sporów. Odłóż to na później, wtedy atmosfera będzie lepsza. Lew (23.07-22.08) Bardzołatwo Ci będzie dzisiaj przychodziło zjednywanie innych doswoich pomysłów. Niektórzy zaangażują się w nie wręcz z wypiekami na twarzy. Razem sporo osiągnięcie. Panna (23.08-22.09) Dzisiaj dotrze do Ciebie wiadomość, która nastroi Cię do wszystkich optymistycznie. Swoją pogodą ducha zapragniesz dzielić się z innymi. Dzięki temu zapanuje wręcz sielanka... Waga (23.09-22.10) Musisz dzisiaj po południu wykazać się umiejętnością zajmowania się kilkoma sprawami jednocześnie. Dzięki dobrej organizacji uda Ci się jakimś cudem to wszystko pogodzić. Skorpion (23.10 - 21.11) Uśmiech będzie dzisiaj wytrychem, którym otworzysz nawet najbardziej nieprzejednane sera i umysły. Korzystaj z niego jak najczęściej. Strzelec (22.11-21.12) Przekonasz się dzisiaj, na czyją bezinteresowną pomoc i wsparcie możesz liczyć w potrzebie. Dojdziesz dociekawych wniosków. Koziorożec (22.12 -19.01) Starannie dzisiaj dobieraj słowa i wyrażaj się precyzyjnie, bo ktoś może źle Cię zrozumieć i uruchomić tym samym lawinę problemów. Głos wvmgp24.pt wwwgk24.pt wwwgs24.pl Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy Ynona Husaim-Sobecka Marcin 5tefanowsld (internet) Dyrektor dziaiu reklamy Ewa Żelazko, te). 500 324 240 Dyrektor (kukami Stanisław Sikora, te). 94 340 35 98 Dyrektor działu marketngu Robert Gromowski. teł. 94 347 3512 -wwwLgp24^l ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, tel. 59 848 8100, fa* 59 848 8104, tel. reklama 059 848 8101. reklama.gp24@polskapress.pl Glos Szczeciński - wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 71-875 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 91433 48 64, tel. reklama 9148133 92, redakqa.gs24@polskapress.pl reklama J<24@polsk3press.p|i W {.'A i•'i'» f «^klama.p54^p«IMapresitil Prenumerata. teL94 3473537 Głos Koszaiński-wwwgk24.pl ul Mickiewicza 24,75-004 Koszalin,tel. 94 347 35 99, fax 94 34735 40. tel. reklama 94 347 3512. ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13,78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80, fax 94 3527149 Byt dwu! Wojska Polskiego 2.77-100 Bytów, tel. 59 822 6013, tel. reklama 59 848 8101 Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818. fax 94 374 23 89 Świnoujście ul. Armii Krajowej 12, 72-600 Świnoujście,tel. 9132146 49, O, reklama tel. 915784728 ' Stargard ul. Wojska Polskiego 42.73-110 Stargard, tel. 91578 47 28, fax 9157817 97. reklama tel. 91578 47 28 ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci. www.gp24.pi/tresci.www.gs24.pl/tresci.iwzgodzie z postanowieniami niniąszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00. fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świąder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalen* Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kos5owski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38, joanna. 10 Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl jm&: te Nowy Teatr organizuje dwutygodniowe bezpłatne warsztaty dla młodzieży. Na chętnych czekają miejsca w trzech grupach. Początek zajęć 16 lipca, są jeszcze wolne miejsca. - Masz 13-20 lat? Lubisz teatr? Marzy Ci się kariera dziennikarska? A może chcesz poznać tajniki pracy scenografa i akustyka? Zamiast siedzieć w domu, przyjdź do nas, aby kreatywnie wykorzystać letni czas i przeżyć teatralną przygodę - mówi Dominik Nowak, dyrektor Nowego Teatru w Słupsku.' - Nieważne, czy masz już doświadczenie, czy dopiero chcesz zacząć swoją przygodę z teatrem - zgłoś się! Chętni będą uczestniczyć w zajęciach jednej z trzech grup warsztatowych: aktorskiej, sce-nograficzno-muzycznej i pro-mocyjno-dziennikarskiej. Z młodzieżą pracować będą: Jan Hussakowski, instruktor grupy teatralnej, absolwent Wy- działu Aktorskiego PWST, teraz student DI roku Akademii Teatralnej na wydziale reżyserii; Monika Janik, instruktor grupy teatralnej, absolwentka Wydziału Aktorskiego PWST we Wrocławiu i szkoły muzycznej w klasie fletu poprzecznego, aktorkaNo-wego Teatru; Wojciech Marcinkowski, instruktor grupy teatralnej, absolwent Wydziału Aktorskiego PWST, 8 lat trenował sportowo taniec towarzyski, posiada wysoką klasę taneczną A, wielokrotny medalista ogólnopolskich turniejów tanecznych, aktor Nowego Teatru; Agata Pietruszewska, instruktor grupy promo-cyjno-dziennikarskiej, pracownik Działu Promocji Nowego Teatru, animator kultury, koordy-natoriautor licznych projektów; Justyna Moczulska, instruktor grupy scenograficzno-muzycz-nej, w Nowym Teatrze pracuje jako inspiq"ent, rekwizytor i sufler; Cezary Reinert, instruktor grupy scenograficzno-muzycz-nej, absolwent Instytutu Muzyki Akademii Pomorskiej w Słupsku, autor opracowań muzycznych do spektakli, zajmuje się realizacją dźwiękukoncertówtea-tralnych i studyjnych oraz montażem, w Nowym Teatrze pracuje jako akustyk. Swoioiw Latojaknawsi W każdy czwartek wakacji w Muzeum Kultury Ludowej Pomorza w Swołowie będzie się można poczuć jak na wsi z początku ubiegłego wieku. „Muzeum jako żywo" to propozycja przywołania obrazu życia codziennego na dawnej wsi pomorskiej. Odwiedzając muzeum wczwartki, zastaniemy w kuźni kowala kującego żelazo póki gorące, w chałupie tkaczka za pozna nasze swoim warsztatem zdobienia tkanin, wstodole przyj rżymy się ciężko pracującemu gospodarzowi młócącemu zboże. W kuchni będzie się unosił zapach drożdżowych racuszków, chleba na zakwasie i świeżo ubitego masła. Zwiedzający będą mieli okazję doglądać zwierząt, pomóc gospodyni przy praniu bielizny, pograć na wiejskich instrumentach. Cieśla odda do dyspozycji ojców i dziadków stoły stolarskie, młotki, piły, korby stolarskie... Ponadtowte dni na terenie muzeum wystawiać się będą artyści ludowi i rękodzielnicy. Zabawa trwać będzie w godz. 10-18. Bilety kosztują 14złulgowy i 10 zł normalny, (dmk) Wieczór z Jacksonem Zabawę pod hasłem Tribute to Michael Jackson organizuje w sobotę klub Dom Ówka. To propozycja dla tych. którzy cenią sobie dobry dance. Michael pojawi się na soundsystemie w różnych odsłonach, a zaprezentuje go dj Kostek. Początek o godz. 21, wejściówki: 10,8 zł. (DMK) Zajęcia z młodzieżą w Nowym Teatrze poprowadzą między inm Zajęcia będą odbywały się czona, dlatego chętni powinni od 16 do 29 lipca. Udział w war- zgłaszać się, wysyłając e-maile sztatach jest bezpłatny i obej- na adres: a.pietruszewska@ muje sześć godzin pracy dzień- nowyteatr.pl i napisać w nich nie. Liczba miejsc jest ograni- dlaczego to właśnie ty powinie- li Monika Janik i Wojciech Marcinkowski neś wziąć udział w warsztatach. Lato w teatrze to program In- Zajęcia zakończą się otwartą stytutu Teatralnego im. Zbignie- prezentacją, która odbędzie się wa Raszewskiego, realizowany 29lipcanamałejscenieNowego ze środków Ministerstwa Kul- Teatru. turyiDziedzictwaNarodowego. Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Miejska Biblioteka Publiczna przygotowała wiele atrakcji dla dzieci i młodzieży. Będą zajęcia edukacyjne, kreatywne, wspólne czytanie i oglądanie filmów We wtorek w filii nr li o godz. 12 będzie pograć w gry planszowe oraz stworzyć gry własnego pomysłu. O godz. 9 w filii nr 6 rozpoczną się warsztaty techni-czno-plastyczne z wykorzysta- niem materiałów recyklingo-wych. O godz. 9 w Miejscu Animacji Kultury rozpoczną się zajęcia haftu krzyżykowego w skali makro z wykorzystaniem tablic. Gry i zabawy planszowe oraz zajęcia integracyjne oparte na tekstach literackich rozpoczną się o godz. 10 w filii nr 7. W filii nr 8 w południe ruszą zajęcia edukacyjne na temat prezydentów przedstawionych na Górze Rushmore połączone z warsztatem pop-up book. Od godz. 9-30 będzie można pograć w gry planszowe w filii nr 3. W środę o godz. 10 w Miejscu Animacji Kultury rozpoczną się zajęcia muzyczno-pla-styczne, będą też poszukiwanie skarbu i szanty. W czwartek w filii nr 6 przy ul. Romera 6 o godz. 9 rozpocznie się zabawa z aktywnoś-ciami na świeżym powietrzu i grami planszowymi. O godz. 9-30 w ramach Artystycznych wakacji w filii nr 3 przy ul. Zygmunta Augusta 14 rozpocznie się projekcja filmu dla dzieci. Na spotkanie z bajką dzieci będą się mogły wybrać o godz. 10 do filii nr 7 przy ul. Podgór- nej 1. Zajęcia z Pocahontas rozpoczną się o godz. 12 w filii nr 8 przy ul. Braci Gierymskich l. W programie bedą zajęcia nt. rdzennych Amerykanów, w szczególności o prawdach i mitach na temat Matoaki (znanej jako Pocahontas) oraz wykonanie indiańskich papierowych laleczek. Natomiast o godz. 12 w filii nr 11 przy ul. Hubalczy-ków 8 rozpoczną się kreatywne zajęcia plastyczno-techniczne z użyciem surowców wtórnych. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny. kawych rozwiązań, inspiracji z historią Słupska w tle. W piątkowe przedpołudnia godz. 10-12 trwają artystyczne wariacje, czyli wspólne spotkania z rękodziełem, (dmo Bałkańska zabawa Na pierwszy wieczór pod hasłem „Bałkańska Domówka" będzie się można wybrać w piątek o godz. 21 do klubu Dom Ówka. Na gości czeka zabawa przy muzyce pochodzącej z wielu słonecznych zakątków świata. Będzie można usłyszeć ciekawe utwory z nurtów balkanbeat, elektro tzigane, nuevo flamenco, afro-cubano, reggaeton, bhangrę, kolumbijską cumbię, bułgarską czałgę, rumuńskie manele czy etno rap. Wejściówki: 10,8 zł. (DMK) Alek Radomski aleksander.radoniski@gp24.pl Odsłonięcie pomnika, nadanie imienia Otto Freundlkha rondu przy ul. Przemysłowej i happening na skwerze obok ratusza - świętowanie urodzin przedwojennego słupskiego artysty będą huczne. „Kosmos i świat" to tytuł pracy niemieckiego rzeźbiarza Rudolfa Kaltenbacha, dzisiaj, czyli w dniu rocznicy urodzin Otto Freundlicha stanie w parku przy ul. Deotymy. Nawiązuje ona do idei drogi pokoju Freundlicha, projektu rzeźb przecinających Europę. Uroczystego otwarcia z pompą ma nie być. W zamian urząd miasta proponuje happening, balony i koszulki z elementami twóczości słupsz-czanina. Przemówienia, jeśli się zdarzą, mają być krótkie. Wydarzenie zaplanowano na godz. 13. Godzinę wcześniej imię artysty zyskać ma rondo przy ul. Przemysłowej. Shąjsk X Rynek kultury Przez całe wakacje na Starym Rynku funkcjonuje Strefa Kultury.Są warsztaty i filmy, będzie też muzyka. W strefie warsztatowej w każdy wtorek w godz. 16- 18od-bywają się rodzinne warsztaty kreatywne. Ideą rodzinnych spotkań jest stworzenie miejsca do wspólnych działań z członkami rodziny, przyjaciółmi, znajomymi wformie warsztatów interaktywnych wtrzech obszarach tematycznych: fabularnym, literackim, kreatywnym. W każdy czwartek w godz. 16-19 osoby dorosłe i dzieci mogą realizować się poprzez sztukę, nawiązywać nowe znajomości, szukać cie- „Otwarta głowa" Jana Wojciechowskiego upamiętnia Freundlicha Głos Dziennik Pomorza " ! xC , ■ « -i-i Wtorek, 10.07.2018 f } __h ML___ Daniel Khisek daniel.klusek@gp24.pl W sobotę i niedzielę trwać będzie 12. Ogólnopolski Zjazd Maskotek. Publiczność wybierze tę, która jej się najbardziej podoba. Podczas koncertów będzie się można po-bawić przy muzyce disco polo. W sobotę o godz. 15.30 w Rowach ruszy miasteczko namiotowe, w którym będzie można wziąć udział w konkursach i zabawach. O godz. 16 parada maskotek przejdzie przez Rowy do parku przy ul. Słonecznej. Gdy dotrze na scenę, wszystkie maskotki zaprezentują się publiczności i rozpocznie się plebiscyt na Maskotkę Naj... O godz. 17 rozpocznie się program artystyczny. Będą gry, konkursy i zabawy z Wikingami. Muzyczną gwiazdą pierwszego wieczoru będzie zespół discopolowy Two Boys. Początek koncertu o godz. 20. W niedzielę miasteczko namiotowe czynne będzie od godz. 16. Maskotki będą pozować do wspólnych zdjęć. Będą też gry i zabawy dla dzieci. O godz. 17, podczas części oficjalnej nastąpi losowanie nagród dla publiczności uczestniczącej w plebiscycie na Maskotkę Naj... Potymdo- Maskotki z całej Polski przyjadą do Rowów. Spotkać się będzie można z nimi w sobotę i niedzielę wiemy się, która z maskotek najbardziej spodobała się publiczności. Zjaszd maskotek o godz. 18.30 zakończy występ zespołu disco polo One Moment. W niedzielę od godz. 11 wszyscy chętni będą mogli oddać krew, bowiem w parku w okolicach sceny stał będzie krwiobus. Podczas dotychczasowych zjazdów Rowy odwiedziło w su- mie ponad 100 maskotek z ponad 50 gmin, powiatów, województw, komend, stowarzyszeń, związków, organizacji i firm. W tym roku swoją obecność zapowiedzieli: Miś Słoneczko i Słoneczna Misia oraz Promy-czek (Stowarzyszenie Oliwskie Słoneczko), Gryfinek (powiat bełchatowski), Pasikonik Gustek Liryczne granie na garden party Siupsk Daniel Klusek W niedzielę, podczas koncertu w ramach Garden Party u Karola, w parku Mfaklorffa zagra Wojtek Szczepanik. Od imprez techno do występów w najlepszych salach fil-harmonicznych w Polsce - muzyczna ewolucja pianisty Wojtka Szczepanika jest dość intrygująca. Jest młodym pianistą i kompozytorem, działającym aktywnie od czterech lat. W 2014 roku wydał debiutancki album „Margines", będący zbiorem ośmiu fortepianowych kompozycji inspirowanych okresem neoklasycyzmu. Wojtek Szczepanik gra przede wszystkim muzykę relaksacyjną, w której dominuje spokój i harmonia. Nie brakuje też fragmentów bardziej żywych, zarówno radosnych, jak i wzbu- Wojtek Szczepanik zagra w niedzielę w parku Waldorffa dzających lekki niepokój. Podczas jego słupskiego koncertu usłyszymy głównie utwory z ostatniej płyty. „Instynkt" to powrót do natury, do człowieka, do Boga, to poszukiwania harmoniczne i brzmieniowe, to eksperymenty na dźwięku i częstotliwościach. Wojciech Szczepanik zwyciężył w tegorocznym konkursie Firestone i grał również na Open'erze. Początek koncertu w niedzielę o godz. 12. W razie niepogody zostanie on przeniesiony do sali filharmonii. Wstęp jest wolny. i Pasikonikowa (gmina Ustka), Wieruszowski Koziołek (gmina Wieruszów), Miś i Sowa (Miejski Ośrodek Kultury w Bukownie), Wabmiś (Wieruszów), Duch Puszczy (Wiejska Chata), Bocian (gmina Słupsk), maskotki reprezentujące Krainę Madagaskaru (Pingwiny, Lew, Król Julian, Żyrafo, Hipcia, Zebra, Mort), atakże maskotka słupskiej policji. Ustka Poznaj tajemnice miasta W każdy wtorek wakacji turyści i mieszkańcy regionu będą się mogli wybrać na przechadzki po Ustce. Oprowadzać ich będzie przewodnik w stroju historycznym - Kapitan Haase. Zwiedzanie trwa około dwóch godzin. Oferta skierowana jest wyłącznie do turystów indywidualnych, z wyłączeniem grup zorganizowanych. Początek wycieczki o godz. 10 na placu przed kościołem przy ul. Kościelnej 4, udział jest bezpłatny, (dmk) Szlakiem legend Najważniejsze usteckie legendy i nieznane historiezwiązanez miastem poznają dzieci w wakacyjne środy podczas przechadzek z przewodnikiem. Zwiedzanie miasta trwa około dwóch godzin. Wwy-cieczce mogą wziąć udział wyłącznie dzieci będące pod opieką osoby dorosłej. Początek wycieczki o godz. 10 na placu przed kościołem przy ul. Kośaelnej4, udziałjest bezpłatny, (dmk) KINA Słupsk Lgodz. 18,20.15; Lgodz. 13.45,18.25,20.45; lgodz. 1430,19.25; Lgodz. 17.30,20; k2Ddub- binggodz. 10.30,14.15,19.45,3D dubbinggodz. 11.30,17; godz. 15.35; OanafMLgodz.16; Łgodz. 13,18.15,2055; lgodz. 15.20; ;godz. 10.15,12; OdhUwynhhUgodz. 10; UpnumfannaWęłHli ifc^godz. 11.15,1330, 17.15; WyocBekantgodz. 11,13.10,1550 Nieczynne Ustka Odtotnwynfclotgodz. 14; JestmtolapIglaHigodz. 16; HanSołocf 18; flMmdzfclgodz. 20.30 Lębork godz. 16.15; Lgodz. 18; OaanfMLgodz.20 KOMUNIKACJA Słupsk; PKP 118 000; 2219436; PKS59842 42 56; dyżurny ruchu 59 8437110; MZK59 84893 06; Lębork: PKS 59 86219 72; MZK59 8621451; Bytów: PKS 59 822 22 38; Człuchów: PKS59834 2213; Miastko: PKS 59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk Dom Leków, ul. Tuwima 4, tel. 59 84249 57 Ustka Panaceum 013, ul. Kopernika 18, tel. 59 81443 67 Bytów Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel. 598226645 Miastko Królowej Jadwigi, ul. Królowej Jadwigi 12, tel. 59 8578292 Człuchów Centrum Zdrowia, ul. Szczecińska 13, tel. 59834 3142 Lębork Dbam o Zdrowie, al. Wolności 40. tel.59862 83 00 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczyków 1, informacja telefoniczna 59846 0100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 814 69 68; Poradnia Zdrowia P0Z,ul. Kopernika 18, tel. 598146011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy59 863 30 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13.59863 5202; Bytów:_ Szpital, ul. Lęborska 13. tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 8570900; Człuchów: 598345309. WAŻNE NIEBIESKA unia Ogólnpolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, tel. 59 848 0111.801120 002; Słupsk: Poicja997;ii Reymonta. teL598480645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska 986:598433217; Straż Grama598485997; UrządCełny-587740830; Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 991: Pogotowie Gazownicze992: Pogotowie Gepłownkze993; Pogotowie Wodno-Kanafizacyjne994; Straż Mejska alarm986: Ustka 598146761697696498; Bytów 598222569 KULTURA NowyTeatr.ul. Lutosławskiego 1, tel.59 84670 00; Filharmonia Sirrfonia Baltica, ul. Jana Pawła II3, tel.598423839; Teatr Tęcza, ul. Waryńskiego 2, tel. 59 842 39 35; Teatr Rondo, ul. Niedziałkowskiego 5a, tel. 59 8426349; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1. tel.59 845 6441; Emcek, al. 3 Maja 22, tel. 598431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3, tel. 598405838. USŁUGI POGRZEBOWE__ Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59 842 8196.601 928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń tel. (24h/dobę) telefon502525 005 lub 598411315, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo, tel.59 842 9891.6016637%. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo), tel. 59 842 8495.604434441. Winda i baldachim przy grobie. PORADNICTWO Biuro Porad Obywatelskich - ul. Niedziałkowskiego 6. czynne: poniedziałek.-czwartek wgodz. 10-14; Bliżej Prawa - bezpłatne porady prawne i obywatelskie, ul. Jana Pawła II (7 piętro, pok. 718.719) czynne: poniedz.-środa godz. 8-16, czwartek godz. 10-18, Telefon zaufania Tama - 59 84140 46, czynny: poniedziałek - piątek w godz. 16-20; Alkoholowy telefon zaufania Krokus - czynny codziennie 17-22,59 84146 05. W TAXI f#<, 598422700 607 271717 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU 12 Akcja redakcja Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 tANK POMOCY Hsty po adresem ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk Tełefon dyżurny 598488124 Emai ałarm#gp24.pł Pani Alicja ze Słupska ma do oddania odzież i obuwie męskie (duże rozmiary). Kontakt: 694 832 824. Pan Stanisław ze Słupska ma do od-dania dwie wersalki i dwa fotele. Kontakt: 696 683 215. Pani Halina ze Słupska ma do oddania kanapę, komodę i biurko. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 506 977 812. Pan Andrzej ze Słupska ma do oddania kanapę. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 502 032 308. Pani Barbara z Ustki ma do oddania meblościankę, wersalkę, dwa fotele i szafkę. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 509 706 354. Pan Henryk ze Słupska ma do oddania segment pokojowy i ławę. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 505 755 030. Pani Kazimiera za Słupska ma do oddania telewizor, meble kuchenne, wózek spacerowy i stolik z krzesełkami dla dzieci. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 59 8412513. Pani Grażyna ze Słupska ma do oddania meble pokojowe. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 661154067. Mieszkaniec Słupska ma do oddania meblościankę. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 783 414 082. Potrzebuję Pan Wojciech ze Słupska prosi o pralkę automatyczną. Kontakt: 578 041380. . Pan Andrzej ze Słupska prosi o fotelik samochodowy. Kontakt: 502 032 3Ó8. (dmk) Park zabaw ma być dokończony jeszcze w tym roku Dzieci chcą się bawić, ale prace jeszcze nieskończone Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl - Plac zabaw na ulicy Szafran-ka miał być gotowy przed wakacjami, ale wciąż nie można się tam bezpiecznie pobawić -twierdzi nasza czytelniczka. Pani Monika jako jedna z wielu mieszkanek swojego osiedla zagłosowała za tym, by w ramach budżetu partycypacyjnego stworzyć plac zabaw przy ul. Szafranka. - Plac zabaw powstał, ale nie do końca. Co prawda urządzenia do rekreacji zostały zamontowane, ale ich otoczenie przypomina plac budowy - twierdzi nasza czytelniczka. - Ławki stoją na kamieniach i tak wysoko, że niektórzy dorośli mają problemy, żeby się na nie wdrapać, nie mówiąc już o dzieciach. Cały teren jest bardzo nierówny i maluchy łatwo się na nim mogą przewrócić. Teren przy alejkach też nie jest wyrównany. A najgorsze, że nie widać ekip, które mogłyby dokończyć prace. Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej, potwierdza, że teren to wciąż plac budowy. I zapewnia, że prace zostaną dokończone. - W porównaniu z projektem, który został przyjęty w ramach budżetu partycypacyjnego, zakres prac został znacznie powiększony. Więcej jest urządzeń rekreacyjnych, wyrównamy też drogę przy pobliskiej szkole podstawowej - mówi Jarosław Borecki. - Jeśli nie będzie problemu z wykonawcami, prace zostaną dokończone w tym roku. Nawierzchnia zostanie wyrównana i obsiana trawą. W efekcie powstanie jeden z najładniejszych terenów rekreacyjnych w mieście. ©® LISTY/OPINIE Hsty po adresem uL Henryka Pobożnego 19.76-200Słupsk 598488121 Ema* daniel kJusek@gp24.pl Dzisiaj Dyżuruje | Daniet Klusek Więcej przejść to nie zawsze więcej bezpieczeństwa @Martyna: - Mam wraż2nie, że mieszkam w Indiach, a piesi i rowerzyści to „ święte krowy". Zawsze kierowca będzie tym najgorszym na drodze, a tak naprawdę to pieszy i rowerzysta sami czasami proszą się o nieszczęście. Większość kierowców ma kulturę jazdy. @Dima: - Takjest, kierowca ma być w mieście na szarym końcu, bo na pierwszym miejscu pieszy, na dru- gim rowerzysta, na trzecim transport publiczny, na szarym końcu kierowca samochodu osobowego. @Martyna: - Ale pieszy i rowerzysta też mają mózgi i powinni ich używać, a nie kierowca ma myśleć za wszystkich. Powinni też zadbać o swoje bezpieczeństwo, nosić odblaski, rozglądać się i po upewnieniu się przechodzić przez jezdnię. @Dima: - Nie chodzi o liczbę, a oja-kość. Nie widzę ani jednego podniesionego przejścia, nawet na nowo wybudowanych drogach. Sam znak, ograniczenia, pasy i mandaty nie zawsze działają, tylko i wyłącznie mechaniczne przeszkody, których wSłupsku nie ma. Nie ma podniesionych przejść, nie ma „leżących policjantów" dostosowanych do prędkości, nie ma zwężeń. Pasy to można sobie rysować, tylko co to daje? Tylko perspektywa zostawienia zawieszenia na podniesieniu może „uspokoić" kierowcę. @Mirosław: - W mojej ocenie nie w liczbie przejść leży problem, bo według mnie jest ich aż nadto, tylko w kulturze jazdy kierowców. To kierowcy, myśląc, że jak już siedzą wja-kiejś skorupie, są niewiadomo kim i nie widzą pieszych stojących przy pasach. @Emilia: - Przejść na terenie Słupska jest dosyć, ale to też od kierowców zależy bezpieczeństwo na nich. Wiele razy zdarzyło mi się, że wchodząc na pasy z niemowlakiem w wózku, kierowca samochodu, widząc mnie. nie zaczął hamować a nawet wręcz przeciwnie. Nie należę do osób, które wymuszają pierwszeństwo, ale gdzieś przejść trzeba. Widząc takie zachowania, sama nie czuję się bezpiecznie, a jestem jeszcze odpowiedzialna za moją małą, bezbronną wtej sytuacji istotkę. Trochę rozwagi i wyrozumiałości na drodze, bo czasem minuta pośpiechu może wywołać większe szkody niż drobne spóźnienie! (©Agnieszka: - Może jeszcze co pięć metrów pasy, bo wtedy już przejście na drugą stronę będzie możliwe gdzie się chce... Co za idiotyzm i co ludzie myślą, że będzie bezpieczniej? Nie na tym tak do końca to polega? @Michał: - Moim zdaniem to oświetlenia brak przy przejściach w tym mieście, (dmk) Śmieci jest tak dużo, że nie mieszczą się w pojemnikach Skąmk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl - Śmieci jest tak dużo, że nie mieszczą się już w pojemnikach - twierdzi czytelnik z ul. Chopina. - Od kilku dni już nie były wywożone. Zresztą nie tylko w naszej okolicy i nie tylko w ostatni weekend. Pan Dariusz, mieszkaniec ul. Chopina, twierdzi, że pojemniki, które stoją w pobliżu jego kamienicy, są opróżniane zbyt rzadko. - Śmieci jest tak dużo, że nie mieszczą się w kubłach i leżą również obok nich - mówi nasz czytelnik. - W ciepłe dni odpadki śmierdzą tak, że nie można otworzyć okien. Jak twierdzi, problem nie dotyczy tylko okolic jego kamienicy. - Na ulicy Długiej również przy pojemnikach na śmieci leży wiele odpadków i nie ma komu ich wywieźć - mówi słupszczanin. - Gdy zadzwoniłem do Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, zapewniono mnie, że śmieci ze stacji z naszego podwórka są wywożone regularnie, zgodnie z harmonogramem. A to przecież niemożliwe, by w ciągu dwóch dni zapełnić je wszystkie. Arkadiusz Kawałko, referent ds. edukacji ekologicznej w PGK, zapewnia, że śmieci z ul. Chopina odbierane są w każdy wtorek, czwartek i sobotę. - W sobotę opróżniony został jeden pojemnik, a pozostałe dwa były puste. We wtorek pojerhniki te ponownie zo- w. Tak we wtorek wyglądała stacja śmietnikowa przy ul. Chopina stały opróżnione - twierdzi Arkadiusz Kawałko. - Co do ul. Długiej i znajdujących się tam wielkogabarytów, zgodnie z harmonogramem najbliższy termin transportu takich odpadów z ul. Długiej nastąpi 26 lipca. Odpady, o których mówi czytelnik, nie są odpadami zmieszanymi komunalnymi. Są to odpady poremontowe oraz sprzęt RTV/AGD, a za ten odpad odpowiada zarządca nieruchomości. W takim przypadku powiadamiamy Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Słupsku o niewłaściwym gromadzeniu odpadów przez mieszkańców. Wydział z kolei powiadamia o tym fakcie zarządcę, obligując go do usunięcia odpadów. Jak dodaje, odpady inne niż komunalne nie podlegają dużej umowie z miastem, a administratorem budynków przy ul. Długiej jest Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej. - Gdy właściciel nieruchomości, mieszkaniec czy administrator budynku uznają, że nieodpłatny odbiór odpadów wielkogabarytowych jest niewystarczający, mogą albo zawieźć na własny koszt odpad wielkogabarytowy do stacjonarnego Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych na ul. Bałtyckiej li a oraz Szczecińskiej li2, przyjęcie odpadu jest nieodpłatne. Mogą też zlecić na własny koszt odbiór i transport tych odpadów -mówi Arkadiusz Kawałko. ©® KR(FKC Ifajt rrrhdłrjtr Strona od czytelników dla czytelników /Ja stronach Akcja redakcja piszemy o tym, o czym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarz Daniel Klusek. Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas 0 tym. Pod adresem: daniel.klu-sek@gp24.pl czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr. tel.: 59 848 8121. Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najważniejsze i najciekawsze zamieścimy na łamach „Głosu Pomorza" i gp24.pl. (dmk) Akcja Ptdakcja U nas czekają zguby 1 oferty pomocy W „Gosie" funkcjonuje Biuro Rzeczy Znalezionych. 0 tym, co znajduje się w BRZ, piszemy w poniedziałki, środy i piątki. W ramach Banku pomocy można przekazywać sobie m.in. meble, sprzęt RTV i AGD. Na zgłoszenia czekamy pod nr. tel. 59 848 8121. Oferty i prośby o pomoc publikujemy we wtorki, czwartki i soboty. (dmk) Zobacz, jak powstaje „Głos Pomorza" Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia, które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy w godz. 10-16 pod nr. tel. 59 8488121. (dmk) Tam konsumenci mogą znaleźć pomoc Mieszkańcy Słupska o pomoc mogą prosić miejskiego rzecznika konsumentów. Zbigniew Perzyna przyjmuje interesantów przy ul. Jana Pawła I11, pokój 225 (II piętro), tel. 59 810 52 93, e-mail: mrk@ um.slupsk.pl. Mieszkańcy powiatu słupskiego o pomoc mogą prosić powiatowego rzecznika konsumentów. Marek Kurowski interesantów przyjmuje w pokoju 132, Starostwa Powiatowego, tel. 59 84187 00, e-mail: rzecznikkonsumenta@po-wiat.slupsk.pl. Pomocy w problemach konsumenckich udziela Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej wSłupsku, ul.Jana Pawła I11, tel. 59 842 54 68, e-mail: ihslupsk@wp.pl. Konsumenci mogą się zgłaszać do Oddziału Federacji Konsumentów w Słupsku, al. 3 Maja 44, tel. 59 842 0224, e-mail: slupsk@federa-cja-konsumentow.org.pl. Bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać pod nr. infolinii Federacji Konsumentów 801 440220 i 22 290 8916. (dmk) Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 Regon 13 Właściciele nie doczekali się 23 min złotych. Nabywca żwirowni i kamienicy przed sądem Bogumiła Rzeczkowska $r Wczoraj przed słupskim sądem okręgowym odbyła się kolejna rozprawa przeciwko Marcinowi Ł.. którego prokuratura oskarża o wyłudzenie żwirowni i kamienicy za ponad 23 milionów złotych oraz pranie brudnych pieniędzy. Akt oskarżenia w tej sprawie sporządziła Prokuratura Rejonowa w Chojnicach. Zarzuca w nim 43-letniemu mieszkańcowi tego miasta Marcinowi Ł. wyłudzenie mienia łącznej wartości ponad 23 min zł na szkodę Jana W. i jego córki. Według śledztwa, Jan W., prowadzący działalność w zakresie eksploatacji kruszywa, ze względu na stan zdrowia postanowił sprzedać kopalnię. Poprzez znajomych poznał Marcina Ł., jak się okazało zadłużonego na kilka milionów złotych. Ten jednak stwierdził, że Prokurator Joanna Kapłońska-Gajewska dokładnie przyjrzała się zwolnieniu lekarskiemu przysłanemu przez Marcina Ł. Oskarżony wyszedł z aresztu. Odpowiada z wolnej stopy nie może nabyć nieruchomości, ale ma możliwość uzyskania kredytu bankowego, z którego sfinansowałby zakup kopalni oraz kamienicy w centrum Chojnic, należącej do córki właściciela żwirowni. Warunkiem uzyskania kredytu było posiadanie spółki, najlepiej zajmującej się wydo- bywaniem kruszyw. Wówczas - zgodnie z sugestiami Marcina Ł. - zakupiona została spółka Żwirbud, zarządzana przez tzw. słupa, faktycznie prowadzona przez Marcina Ł., a finansowana przez Jana W. Marcin Ł. miał wprowadzić w błąd Jana W., żebankudzieli kredytu spółce tylko wtedy, gdy będzie ona miała jakikolwiek majątek. Wskazał pokrzywdzonemu, by ten podpisał umowę sprzedaży kopalni i kamienicy oraz potwierdził otrzymanie pieniędzy za sprzedaż nieruchomości. 22 września 2015 roku Jan W. podpisał kilka umów z Marcinem Ł. - pełnomocnikiem spółki Żwirbud. Na swoje nieszczęście Jan W. nieprawdziwie oświadczył, że otrzymał pieniądze za sprzedaż swego majątku. Jednak nie mógł się ich doprosić od zawarcia umów do grudnia 2015 roku. Tymczasem Marcin Ł. założył spółkę Seven i nabył od spółki Żwirbud kamienicę należącą do córki Jana W. Podczas tej transakcji wystąpił w roli pełnomocnika obu spółek. Według śledztwa, Marcin Ł. wyłudził i kopalnię, i kamienicę. Jednak Marcin Ł. nie przyznał się, a na dodatek stwierdził, że to on został oszukany przez Jana W. Oskarżonemu grozi kara do 15 lat więzienia. Marcin Ł. został już zwolniony z aresztu. Ma dozór policji. Na wczorajszej rozprawie się nie pojawił. Przysłał zwolnienie lekarskie, niepotwierdzone jednak przez lekarza sądowego, bo - jak twierdzi - zachorował w ubiegły czwartek, a lekarz sądowy przyjmuje w środy. Natomiast wpiśmie do sądu Marcin Ł. prosił, żeby odroczyć rozprawę, bo bardzo chciałby być przy przesłuchaniu świadka. Ten z kolei już czekał gotowy do składania zeznań w sądzie w Suwałkach. Sędzia Agnieszka Niklas-Bibik zakończyła wideopołą-czenie z sądem, w którym stawił się świadek. Rozprawę odroczyła. Jednak zapowiedziała, że jeśli Marcin Ł. nie usprawiedliwi nieobecności, sąd zmieni środki zapobiegawcze na ostrzejsze. - Rodzice wybudowali dla mnie tę kamienicę, ale mieszkam gdzie indziej i namawiałam ich na sprzedaż. Cieszyłam się, że znalazł się kupiec. Dałam tacie pełnomocnictwo. Do głowy mi nie przyszło, że coś takiego nam się przytrafi -opowiada pokrzywdzona Maria Wiśniewska-Samowska, która jest oskarżycielką posiłkową w tej sprawie. - Tata mówił, że pieniądze lada chwila będą, bo spółka stara się o kredyt. A to był jeden wielki blef. Marcin Ł. przejął wszystko i twierdzi, że to tata go oszukał. A jedno mieszkanie w kamienicy rodzice urządzili sobie na starość, żebym miała ich przy sobie... ©® Energetycy na Pomorzu znowu obrączkują stare i młode bociany Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Energetycy i ornitolodzy znowu przystąpili do wspólnej akcji obrączkowania bocianów. W tym unikalnym na skalę Europy programie, dzięki zaangażowaniu energetyków, udało się już łącznie zaobrączkować ok. 5 tys. ptaków. Bociany znakowane są na przełomie czerwca i lipca, gdy mają za sobą kilka tygodni życia, ważą 2-3 kilogramy, a ich dzioby nie są krótsze niż 7 cm i dłuższe niż 12 cm. Osobniki w tym wieku nie sprawiają żadnych problemów przy zakładaniu obrączki, a jednocześnie są już na tyle duże, że nie stanowi to dla nich zagrożenia. - Bocianie pisklęta są bardzo grzeczne i nie robią żadnych problemów - mówi Tomek Królak, rekordzista wśród obrączkarzy, a jednocześnie pracownik spółki Energa Operator, który koordynuje akcję w okolicach Brodnicy. W ramach kontynuacji zainicjowanego w 2009 roku projektu „Energetyczni obrączkarze Grupy Energa" oznakował on już ponad 500 boćków. Wg niego w chwili zagrożenia młode bociany zastygają w bezruchu, pozorując śmierć. Dzięki temu można sprawnie dokonać wszelkich pomiarów oraz bezpiecznie założyć obrączkę na nogę ptaka. Dzięki obrączkowaniu wiemy, że średnia długość życia bociana wynosi ok. 10 lat. Znamy precyzyjne miejsca żerowania tych ptaków zimą w Afryce, trasy wędrówek, a latem miejsca ich gniazdowania w Europie. W trakcie akcji obrączkowania pracownicy Energi sprawdzają także i usuwają z gniazd sznurki rolnicze stanowiące ogromne niebezpieczeństwo dla młodych osobników. Znalazłeś rannego ptaka? Na ratunek infolinia 801 BOCIAN (80126 24 26). Energa od 5 lat umożliwia też działanie ogólnopolskiej infolinii 801 BOCIAN. Dzięki niej przyrodnicy mogą pomagać bocianom z całej Polski. Pod nr 80126 24 26 można zgłaszać ranne ptaki albo uszkodzone gniazda. ©® Energetycy nie tylko obrączkują bociany, ale także czyszczą ich gniazda z niebezpiecznych przedmiotów SPRAWDŹ! a Twoja gazeta dokupienia / w każdej placówce pocztowej! ■ Glos K C&B. Af nKtSKi Punkty sprzedaży znajdziesz na www.poczyta.pl rmr Ml- . . , Glos Dziennik Pomorza Jnieruchomosci wtorek, 10.07.2018 Aranżacja balkonu nie jest trudna. Wystarczy dobry pomysł na wystrój Niekiedy wystarczy niewiele, by balkon stal się ulubionym miejscem wypoczynku Sławomir Bobbe redakcja@regiodom.pl Inne oczekiwania od funkcjonalności balkonu w bloku będzie miał singiel, inne rodzina z małymi dziećmi, a jeszcze inne osoby w starszym wieku. Jak go odpowiednio zaaranżować? W najgorszej sytuacji są mieszkańcy bloków sprzed lat, gdzie balkon właściwie istniał tylko z nazwy, w praktyce była to jedynie barierka, przez którą można było się wychylić, ewentualnie zainstalować wysięgnik do wieszania prania. Jednak już balkony z bloków z wielkiej płyty, dawały więcej możliwości aranżacji. Obecnie duży balkon czy taras jest jednym z ważniejszych kryteriów wyboru i zakupu nowego mieszkania. Kupujący zdają sobie sprawę z tego, że to właśnie na balkonie czy tarasie koncentrować się będzie życie rodzinne, a często i sąsiedzkie, gdy przyjdzie wiosna i ciepłe lato. To wreszcie na balkonie szukać będą ochłody i świeżego powietrza. Statystycznie jednak ciągle najwięcej balkonów znajduje się w blokach z tzw. wielkiej płyty. Nie są może zbyt duże, ale mają wystarczającą powierzchnię, by przystosować je do swoich potrzeb. Dziecko na balkonie Najistotniejszą kwestią jest tu bezpieczeństwo maluchów. Trzeba mieć pewność, że dziecko nie przeciśnie się między szczebelkami barierek, ani też nie będzie w stanie wspiąć się np. po sprzętach na krawędzie Najważniejszym akcentem powinny być rośliny. To właśnie one wprowadzają wakacyjny klimat i namiastkę ogrodu w mieście barierek. Istotne jest podłoże. Najczęściej balkony wykańczane są kafelkami, które są nie tylko zimne, ale i w sytuacji gdy są mokre, stwarzają zagrożenie dla równowagi dziecka. Popularne stają się specjalne antypo-ślizgowe wykładziny balkonowe, które łatwo utrzymać w czystości, a także tzw. sztuczna trawa, która jest przyjemna w dotyku i wytrzymała. Balkon należy zabezpieczyć tak, by uniemożliwić dziecku wyrzucenie zabawek i innych przedmiotów. Te nie tylko mogłyby się zniszczyć, ale ich upadek z wysokości mógłby zagro- zić komuś, kto akurat przechodziłby w pobliżu. Miejsce spotkań Balkon, na którym przebywać będzie przez dłuższy czas dziecko, nie może być cały czas do-świetlony naturalnym światłem słonecznym. Na bokach balkonu zainstalować można zapewniające cień panele, a front balkonu przyozdobić nieco wyższymi roślinami doniczkowymi, które również zabezpieczać będą przed palącym słońcem. Pamiętajmy jednak, by wybrać rośliny, które będą bezpieczne dla dziecka. Jako, żebalkonmabyćmiej-scem spotkań ze znajomymi czy strefą, która daje domownikom nieco wytchnienia, kluczowe będzie przygotowanie wygodnych siedzisk i stolika, na którym będziemożna postawić i zjeść dobre ciasto czy wypić kawę. Dobrze by były to jednak konstrukcje lekkie, a przy tym odporne na deszcz, który może zaskoczyć właścicieli podczas ich nieobecności w domu. Krzesła powinny być składane, by łatwiej je można było przechowywać na balkonie, jaki wpiwnicy w okresie zimowym. Przed miejskim hałasem, kurzem i słońcem powinny chronić nas na balkonie rozmaite rośliny. W tej roli świetnie sprawdzą się powojniki i bluszcze różnych gatunków. Można je rozpuścić po balustradzie,, ale równie dobrze mogą wspinać się po drewnianych pergolach, które można zainstalować po bokach balkonu. Jeśli w wieczornym relaksie przeszkadzają komary czy meszki, lepiej polubić towarzystwo roślin takich jak komarzyca czy koci-miętka. Nie tylko wyglądają atrakcyjnie na balkonie, ale mają też dodatkową zaletę, że nie cierpią ich wspomniane owady. Na balkonie w bloku stworzyć można ciekawe miejsce do pracy na komputerze. Wystarczy wygodna leżanka, albo zwisający z sufitu „namiot", nieco zacienienia, parę roślin, by znaleźć trochę spokoju i miejsca na pracę z laptopem. Mini ogródek Są też tacy, którzy uwielbiają na balkonie... spać. Relaks albo sen na powietrzu umożliwiają specjalne hamaki podwieszane pod sufity, które przypominają kokony. Wiosną i latem na popularności zyskują rowery. Wiele osób lubi trzymać je na balkonie, bo nie ma ochoty codziennie przed i po pracy schodzić do piwnicy i tam trzymać swój bicykl. Rower można po prostu postawić na balkonie, ale wtedy zajmuje sporo przestrzeni i tarasuje przejście. Ten problem pomogą rozwiązać specjalne zestawy do podwieszania rowerów tuż pod sklepieniem balkonu. Fani zdrowego żywienia zamiast kwiatów wolą na swoich balkonach uprawiać rośliny jadalne. Mini ogródki ziołowe, własne papryczki, a może zielenina prosto z doniczki? Choć są i tacy, którzy idą dalej. Nafo-rach internetowych znaleźć można zachęty i przykłady wykorzystania balkonów do hodowli grzybów - na przykład boczniaków ostrygowatych. Balot z gotową grzybnią można po prostu ułożyć w rogu balkonu, odpowiednio nawadniać i zacienić, by cieszyć się własnymi zbiorami grzybów aż do jesieni. Lipiec w przydomowym ogrodzie: co najlepiej można siać w tym czasie Joanna Turakiewkz redakcja@regiodom.pl W długie lipcowe dni na grządkach przerasta zasiana w kwietniu i maju sałata, a rzodkiewka zamiast w korzeń. przyrasta w łodygę i kwitnie. Rzodkiewkę można wysiewać praktycznie przez całe lato, ale długie dni drugiej połowy czerwca i początku lipca nie sprzyjają obfitym plonom. Wysuszone i twarde korzońki z wybujałą łodygą o drobnych białych kwiatkach to częsty widok na zagonkach. Do wysiewu tego smakowitego warzywa wrócimy w drugiej połowie miesiąca, pamiętając wówczas o odpowiednim spulchnieniu ziemi i obfitym podlewaniu. Pierwsza połowa lipca to z kolei dobry czas na wysiew czarnej rzodkwi zimowej Murzynki. Ma ona duże okrągło-płaskie korzenie i biały, lekko ostry miąższ. Odmiana ta rzadko wybija w pędy kwiatowe i doskonale nadaje się do przechowywania. Wymaga gleby wilgotnej i próchniczej. W lipcu sięgamy po letnie odmiany sałat kruchych i masłowych, które poradzą sobie z długim dniem i wysokimi temperaturami: Arkę, Grenadę Ożarowską, Królową Lata, Justynę, Ewelinę, Cud Voorburgu, Dippego, Baucejską, Nochowską, Stuttgarter Sommer. Wysie-jemy je w połowie lipca. A po-drośnięte nieco siewki poprzerywamy, żeby miały możliwość prawidłowo zwijać główki. Na letni poplon doskonale nadają się buraki odmian Czerwona Kula, Chrobry, Glob Fl, Opolski, Nochowski, Norton, Patryk, Regulski, czy Rywal. Niektóre z tych odmian można siać w pierwszych dniach lipca, inne nawet do końca miesiąca. Większe korzenie można prze- Na letni poplon nadają się buraki odmian Chrobry. Opolski, Nochowski czy Rywal znaczyć na przechowanie przez zimę, a mniejsze doskonale nadadzą się do marynat. Warunkiem powodzenia uprawy jest dostateczna wilgoć podłoża. Pierwsza połowa lipca to też dobry czas napoczątekuprawy karłowej fasolki szparagowej 0 żółtych lub zielonych strąkach. Wyląduje na talerzach pod koniec sierpnia i we wrześniu. Przy fasolce dobrze jest posadzić cząber, którego sąsiedztwo dobrze wpływa na smak 1 kruchość strąków, podobnie zresztą jak koperku, który możemy wysiewać przez całe lato co dwa tygodnie na natkę albo pozwolić mu wyrosnąć do uki-szenia jesiennych ogórków. W drugiej połowie miesiąca, na dobrze uprawioną i nawiezioną grządkę wysiewamy kapustę pekińską na zbiór późną jesienią. Do gruntu lub doniczek wysiewamy też pietruszkę naciową, której gałązki zetniemy późną jesienią i zimą. Pamiętając też o urodzie ogrodu, do połowy miesiąca na rozsadniku lub w inspekcie wysiejemy - dość rzadko, aby uniknąć pikowania - bratki, stokrotki czy niezapominajki. Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 Zbliżenia 15 Zapłacili porywaczom milion złotych za uwolnienie 14-letniego syna Wiesław Pierzchała w.pietzrfiala@dziennik.lodz.pl Przestępczość Tej gehenny Antoni Z. nie zapomni do końca życia. Miał 14 lat gdy został brutalnie porwany i uwięziony. Był bity i dręczony. Jego ciało przypalano papierosami. Tak twierdzi jego ojciec, który przyznaje. że 30-letni dziś syn wciąż przeżywa tamto wydarzenie. Za uwolnienie nastolatka rodzina zapłaciła porywaczom 1 min zł. Pieniędzy nie odzyskano. Dla ratowania chłopaka jego bliscy zaciągnęli kredyty, które wciąż spłacają. Niedawno w Sądzie Okręgowym w Łodzi na trzy lata i osiem miesięcy więzienia skazano 47-letniego Marka N. z Bydgoszczy za udział w porwaniu nastolatka. Skazany przyznał się do winy, wyraził skruchę i przeprosił pokrzywdzonego. I dobrowolnie poddał się karze. Stąd szybki proces i wyrok będący owocem kompromisu osiągniętego przez obrońców i oskarżycieli. Ponadto 47-latek musi zapłacić 20 tys. zł grzywny. To jeden z ostatnich oskarżonych w tej sprawie. Marek N., który z zawodu jest kierowcą, nie mógł być wcześniej ukarany, ponieważ ukrywał się w Niemczech. Został zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania i przekazany stronie polskiej we wrześniu 2016 roku na przejściu granicznym w Świecku. Przebywa w areszcie śledczym. Jego wpadka oznacza, że do zatrzymania został tylko jeden uczestnik porwania, który nadal się ukrywa i jest ścigany listami gończymi. Antoni do dziś bierze leki - Do porwania doszło w 2002 roku, kiedy ja byłem w Anglii, zaś żona z synem Antonim przyjechała do Polski. Porywacze grozili, że jak nie zapłacę, to syna ujrzę w kawałkach. To było straszne. Syn był bity i dręczony. Grożono mu śmiercią, straszono pistoletem. Dla jego ratowania przeprowadziłem zbiórkę pieniędzy wśród przyjaciół w Anglii oraz zaciągnąłem kredyty bankowe. Syn Antoni był tak przerażony, że po uwolnieniu przez pięć lat z domu nie wychodził. Do dziś bierze leki i wciąż przeżywa tamten koszmar. Niestety, je- Zbigniew Zakrzewski (na pierwszym planie) powiedział nam, że jego syn Antoni do dzisiaj odczuwa koszmar porwania den ze sprawców okazał się moim krewnym - mówi Zbigniew Zakrzewski (zgodził się na ujawnienie nazwiska i wizerunku). Marek N. zaznaczyłwsądzie, że nie jest już tym samym człowiekiem co w czasach porwania. Przed zatrzymaniem mieszkał i pracował w Niemczech. Założył rodzinę. Ma dziecko, przez co doskonale rozumie, co przeżył Zbigniew Zakrzewski, kiedy porwano mu syna. Jego słowa potwierdził obrońca. - Oskarżony zerwał z przeszłością i wyraził szczerą skruchę. Zmienił się na lepsze. Za swoje dawne czyny dzisiaj się rozlicza z wymiarem sprawiedliwości - podkreślił adwokat Marcin Taczalski. Historia porwania, które zostało starannie zaplanowane i wyreżyserowane, sięga czasów, gdy Zbigniew Zakrzewski i jego krewny Bogdan S. przebywali z rodzinami w Wielkiej Brytanii. Według śledczych z Prokuratury Okręgowej w Łodzi, która prowadziła śledztwo i sporządziła akt oskarżenia, na przełomie maja i czerwca 2002 roku Bogdan S. wrócił z bliskimi do Polski i skontaktował się z MarkiemL., mężem jego siostry, który mieszkał w Bydgoszczy. Bogdan S. poskarżył się Markowi L., że Zbigniew Zakrzewski rzekomo go oszukał i teraz chciałby się na nim zemścić. W jaki sposób? Porywając na przykład brata pana Zbig- niewa. W tym kontekście Bogdan S. miał zapytać, czyjego rozmówca zna ludzi nadających się do takiej roboty. MarekL. odpowiedział twierdząco i skontaktował się ze skazanym niedawno Markiem N. i z jeszcze jednym mężczyzną - Robertem S. Podczas rozmowy ustalono, że obaj dobiorą sobie ludzi do porwania. Wkrótce jednak plany przestępcze poważnie się zmieniły, gdy do Polski przyjechał 14-letni syn Zbigniewa Zakrzewskiego. Stąd narada i zmiana decyzji wśród spiskowców: -Porwiemy nie brata, lecz syna, za którego pan Zbigniew szybciej i chętniej zapłaci okup. Niegroźna stłuczka Klamka zapadła. Według śledczych, Bogdan S. 7 lipca 2002 roku na giełdzie kupił mercedesa i przyjechał nim do Zgierza. Noc spędził u krewnej. Następnego dnia poprosił swego nieletniego krewniaka Antoniego, aby pojechał z nim do warsztatu samochodowego w celu usunięcia usterki w kupionym samochodzie. Między godz. 12 a 13 jechali mercedesem przez Zgierz. Wtedy dochodzi do niegroźnej, zaplanowanej kraksy. Podczas jazdy o mercedesa ociera się audi. Jego zamieszany w porwanie kierowca ucieka, zaś Bogdan S. rusza w pościg, który oczywiście jest inscenizacją. Chodzi o to, aby oba auta znalazły się w ustronnym miejscu SPRAWA OLEWNIKA Do najsłynniejszego w III RP porwania dla okupu doszło w październiku 2001 roku. Ze swojej willi w Świerczynku pod Płockiem po imprezie z udziałem policjantów został uprowadzony Krzysztof Olewnik, syn potentata w branży mięsnej. Rodzina przygotowała okup w wysokości 300 tys. euro. Torba z pieniędzmi została zrzucona z trasy szybkiego ruchu na ul. Gwiaździstą w Warszawie. Niestety, mimo otrzymania okupu porywacze nie zwolnili Krzysztofa Olewnika. Porwany był bity i zmuszany do zażywania leków psychotropowych. W końcu został zamordowany - we wrześniu 2003 roku. Zabójcami okazali się Sławomir Kościuk i Robert Pazik, którzy udusili porwanego, zakładając mu na głowę kilka torebek foliowych. Zwłoki zakopali. Podczas śledztwa aresztowano 12 sprawców porwania. Herszt grupy Wojciech Franiewski oraz wspomniani Pazik i Kościuk mieli popełnić samobójstwo w swoich celach. To wtedy zaczęto mówić sarkastycźnie o „seryjnym samobójcy". poza miastem. Taksięteż dzieje. Gdy samochody zatrzymują się na leśnej drodze, nagle pojawiają się zamaskowani bandyci, którzy brutalnie wyciągają Antoniego z mercedesa. Kopią go, szarpią się z nim i grożą bronią pilną. Dla niepoznaki atakują też Bogdana S. -krepują mu ręce, zabierają telefon komórkowy i zostawiają w lesie. Natomiast chłopaka wsadzają do audi i odjeżdżają w kierunku Włocławka. Po drodze zaklejają 14-łątkowi oczy taśmą samoprzylepną, tak aby nie wiedział, jaką drogą jedzie i gdzie się znajduje. Chłopak był więziony w kilku miejscach, m.in. w lesie pod Włocławkiem - w sumie przez 17 dni. W tym czasie porywacze starannie go pilnowali i grozili mu, że zostanie zabity, jeśli rodzina nie zapłaci okupu. Przekazanie okupu Na początku przestępcy zażądali 1 min dolarów, jednak w drodze negocjacji stawka ta spadła do 1 min zł. Pieniądze te zostały przekazane porywaczom 25 lipca 2002 roku. Zaraz potem Antoni został wypuszczony w rejonie Sochaczewa. Okazało się, że podczas uwięzienia jeden z porywaczy zrabował nastolatkowi złoty sygnet, złoty łańcuszek z krzyżykiem i 70 zł. W sumie straty oszacowano na 2,8 tys. zł. Rozpoczęło się śledztwo, które doprowadziło do rozbicia szajki porywaczy. W uprowadzenie Antoniego było zamieszanych ponad 10 przestępców. Prawie wszyscy zostali osądzeni. Najwyższa kara, jaka zapadła w sądzie, to osiem lat więzienia. Skazany niedawno Marek N. miał też na koncie - według prokuratury - inne przestępstwa: oszustwa, wymuszenia rozbójnicze i przekręty narkotykowe. Wśród tych występków był spektakularny napad na Arkadiusza G. Wspomniany już w kontekście porwania nastolatka Marek L. w2002 roku poinformował Marka N., że jedzie odwiedzić swojego ojca w Niemczech. Razem z nim wybierał się Arkadiusz G., który miał odebrać 15 tys. euro i wrócić z nimi do Polski. Usłyszawszy to, Marek N. zaproponował napad rabunkowy na Arkadiusza G., na który Marek L. wyraził zgodę. Tak twierdzi prokuratura. Rozbój, w którym ważną rolę miała odegrać kobieta lekkich obyczajów, został starannie zaplanowany i przygotowany. Doszło do niego 22 czerwca 2002 roku. Zgodnie z planem Marek L. i Arkadiusz G. wracali samochodem z Niemiec. W pewnym momencie znaleźli się w miejscowości Szkocja, w gminie Szubin (województwo kujawsko-pomor-skie). Już z daleka dostrzegli przydrożną prostytutkę. Na jej widok kierujący samochodem Marek L. zatrzymał się i zapytał 0 cenę usługi erotycznej. Oczywiście spotkanie to nie było przypadkowe, lecz ukarto-wane. Po krótkiej rozmowie kobieta wsiadła do auta, które wjechało do lasu. Gdy pojazd się zatrzymał, Marek L. i kobieta wysiedli i zniknęli między drzewami, podczas gdy Arkadiusz G. pozostał w samochodzie. I o to właśnie chodziło. Prokuratura ustaliła, że wkrótce przy aucie pojawiło się trzech zamaskowanych oprychów. Na głowach mieli kominiarki, a w dłoniach pistolet i kij bejsbolowy. Wyciągnęli Arkadiusza G. z samochodu, pobili, zrabowali mu 15 tys. euro, przywiązali go do drzewa 1 wycofali się. W tym czasie Marek N. ze wspólnikiem upozorowali napad na Marka L. Osaczyli go, związali mu ręce kablem i uciekli. Po pewnym czasie Marek L. uwolnił się z więzów i oswobodził Arkadiusza G. Oczywiście nie wspomniał o swojej prawdziwej roli w napadzie rabunkowym. ©® 16 Zbliżenia Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 Karol Lanckoroński. Słynny podróżnik, kolekcjoner, erudyta l)zkje rodu Marcin Rosołowski redakcja@polskatimes.pl Hrabia Karol Lanckoroński reprezentował modelowy typ dziewiętnastowiecznego arystokraty o wielkiej erudycji i rozległych zainteresowaniach intelektualnych. Jego zbiory, ocalałe tylko w części do dzisiaj służą naukowcom. Płomień dla prawych Małopolski ród Lanckorońskich herbu Zadora może poszczycić się korzeniami sięgającymi czasów piastowskich. Ich genealogia i historia jest doskonale udokumentowana, co niestety nie jest regułą w przypadku polskich rodów ziemiańskich i arystokratycznych. Chociaż jeszcze w szesnastym wieku szczycili się zwyczajowym tytułem hrabiowskim, to formalnie został on potwierdzony w Galicji w 1783 roku. Dewizą herbową hrabiów Lanckorońskich, nawiązującą do herbowej głowy lwa ziejącej płomieniem, jest „Flammans pro recto" - „Płomień dla prawych". Nie tylko historykom i genealogom, ale i tysiącom czytelników znane są wojenne wspomnienia Karoliny Lanckorońskiej, nominowane swego czasu do Nagrody Nike. Ta niezwykła Polka, zmarła w wieku 104 lat(!) w Rzymie, była córką także niezwykłego człowieka - Karola z Brzezia Lanckorońskiego. Męża stanu, mecenasa, historyka sztuki, kolekcjonera, erudyty... Lista przydomków, którymi można go obdarzyć, jest zaiste imponująca. Losy zbiorów są, niestety, typowe dla większości arystokratycznych kolekcji: z powodu dwóch wojen światowych, które dotknęły majętności Lanckorońskich, większość z tego, co udało się hrabiemu zgromadzić, nie przetrwało do dzisiaj. Nasuwa się analogia z biblioteką i muzeum Krasińskich, które przepadły zniszczone przez Niemców w 1944 roku. Na ratunek Wawelowi Karol Lanckoroński był synem szambelana dworu cesarskiego Kazimierza Lanckorońskiego i Leonii Potockiej. Urodził się w 1848 roku w Wiedniu. Jego młode lata przebiegły w sposób typowy dla tych potomków możnych rodów, którym rodzice zapewnili dobre, nie tylko formalne, wykształcenie. A więc Z Rozdołu do Wiednia Wśród licznych dóbr Karola Lanckorońskiego znajdował się galicyjski Rozdół, dzisiaj leżący na Ukrainie. Tamtejszy pałac został wzniesiony w 1740 r. przez Rzewuskich. Pół wieku później przeszedł we władanie Lanckorońskich, po ślubie Ludwiki Rzewuskiej z Antonim Józefem Lanckorońskim - dziadem Karola. Co najmniej od końca XVIII wieku wrozdolskiej rezydencji gromadzono książki i dzieła sztuki. W pierwszej połowie następnego stulecia biblioteka pała-cowa liczyła kilka tysięcy tomów. Warto zaznaczyć, że gromadzeniem księgozbioru zajmowała się Ludwika, włączając do zbiorów pałacowych m.in. książki, rękopisy i obrazy należące wcześniej do Rzewuskich. Jednak dopiero przejście zbiorów w ręce Karola Lanckorońskiego oznaczało ich przekształcenie w ogromną i poważną kolekcję. Na początku XX wieku zbiory z Rozdołu liczyły zapewne około 20 000 książek (choć, ze znaczną przesadą, mówiono nawet o 70 tysiącach). Jeszcze na długo przed wybuchem I wojny światowej Karol, związany z Wiedniem, rozpoczął przenoszenie zbiorów do naddunajskiej stolicy. Wzniósł tam, przy Jaąuingasse 18, piękny, neobarokowy pałac, zaprojektowany z myślą o pomieszczeniu kolekcji. Miała to być swoista rezydencja-mu-zeum. Niestety, pasja kolekcjonerska hrabiego przerosła plany i wkrótce część zbiorów... odesłano z powrotem do Rozdołu. Niestety - bowiem padły one ofiarą dewastacji, jak wiele innych kolekcji galicyjskich. Temu, kto chce poznać skalę zniszczeń zabytkówpolskiej kultury, dokonanych na ziemiach Galicji w latach 1914-18, polecam książkę TadeuszaSzydłowskiego „Ruiny Polski". Również zbiory pozostałe w Wiedniu nie przetrwały do dzisiaj. Piękny pałac uległ zniszczeniu w czasie kolejnej wojny światowej, a jeszcze przed jego zagładą Niemcy wywieźli znaczne partie zbiorów. Po wojnie Antoni Lanckoroński, syn i główny spadkobierca Karola, prowadził długoletnią i żmudną batalię o odzyskanie iscalenietego, co pozostało z bajecznej kolekcji. Niektóre z odzyskanych dzieł sztuki trzeba było sprzedać - na życie. Jednak ponad sto najcenniejszych dzieł malarskich zdeponowano w szwajcarskim banku. Po śmierci Antoniego (1965) pieczę nad zbiorami przejęła Karolina Lanckorońska, która powołała specjalną Fundację Lanckorońskich z Brzezia. W oparciu o szczątki rodowej biblioteki rozpoczęła na nowo gromadzenie księgozbioru, który trafił jako depozyt do Biblioteki Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego w Londynie. Z kolei obrazy w 1994 roku przekazała w darze Zamkowi Królewskiemu w Warszawie i Wawelowi. Tysiące unikatowych fotografii Paradoksalnie okazało się, że ta część zbiorów Karola Lanckorońskiego, która pozostała w Polsce, przetrwała ostatnią wojnę. Chodzi o fototekę -zbiór kilkudziesięciu tysięcy fotografii dokumentujących podróże hrabiego oraz prezentujących dzieła sztuki. W1929 roku Lanckoroński przekazał ją w darze Polskiej Akademii Umiejętności. Zgodnie z planami właściciela, zbiory miały wzbogacić Stację Naukową PAU w Rzymie, ostatecznie jednak w większości trafiły do Krakowa. Fototeka Lanckorońskich PAN (spadkobierczyni dawnej PAU) zawiera około 40 000 odbitek. Ma ona znaczenie nie tylko dokumentacyjną, ale i jako źródło do historii fotografii, znajdują się w niej bowiem dzieła najważniejszych europejskich fotografów. Zresztą, czego tu nie ma! Przede wszystkim dzieła sztuki, od czasów antycznych po XIX wiek, ale także fotokronika archeologicznych ekspedycji Lanckorońskiego i kronika podróży po świecie. Nie ma natomiast fotografii rodzinnych ani-co może dziwić - dzieł należących do Karola. Fotografie z kolekcji Lanckorońskich prezentowane były w ostatnich latach na wystawach. Inwentaryzacja tej kolekcji, unikatowej w skali globalnej, nadal trwa. Następnym krokiem, 0 ile finanse pozwolą, powinna być jej digitalizacja. W ten sposób dorobek wielkiego zbieracza 1 humanisty będzie służył naukowcom na całym świecie.©® Karol Lanckoroński urodził się 4 listopada 1848 r. w Wiedniu, tam też zmarł 15 lipca 1933 r. studia w Wiedniu, a potem podróż po Europie, a także afrykańskich i azjatyckich wybrzeżach Morza Śródziemnego. Podróż była okazją do zdobycia wiedzy w zakresie historii sztuki i archeologii, których Karol był pasjonatem. Brał udział w wyprawach badawczych słynnych ówczesnych archeologów, własnym sumptem zapewniając udział w nich naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Rezultaty tych wypraw, badających pozostałości rzymskie w Azji Mniejszej, ukazały się, naturalnie również kosztem Lanckoroński udzielał wsparcia finansowego renowacji, poza tym wykorzystywał swoją wielką wiedzę z zakresu sztuki Lanckorońskiego, po polsku. Jako czterdziestoletni mężczyzna odbył podróż naokoło świata. Plonztej wyprawy w postaci zdjęć tubylców, zabytków, dzieł sztuki zasilił jego imponującą kolekcję, o której zaraz powiem. Wymieniając najważniejsze mecenasowskie zasługi Karola Lanckorońskiego, nie sposób pominąć kwestii restauracji Wawelu. Dawny zamek polskich monarchów w czasach austriackich służył jako koszary i został potwornie zdewastowany. Lanckoroński udzielał wsparcia finansowego renowacji, poza tym wykorzystywał swoją wielką wiedzę z zakresu dziejów sztuki, nie stroniąc przy tym od uczestniczenia w sporach, śledzonych przez opinię publiczną. Spierał się z takimi sławami, jak Józef Mehoffer czy Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Jeszcze jedno: to dzięki wpły-wom Lanckorońskiego w Wied- niu udało się doprowadzić do opuszczenia Wawelu przez wojsko. Lanckoroński był dziedzicznym członkiem Izby Panów, wyższej izby austriackiego parlamentu. W 1903 roku został kawalerem Orderu Złotego Runa. Na cztery lata przed upadkiem habsburskiego imperium (o czym się nikomu jeszcze wówczas nie śniło) został Wielkim Ochmistrzem. Było to bardzo ważne i zaszczytne stanowisko na dworze. Lanckoroński, z krwi i kości obywatel habsburskiej monarchii, a przy tym wzorowy Polak, mimo odzyskania przez Polskę niepodległości, pozostał w Wiedniu aż do śmierci. Tam działał m.in. na rzecz rewindykacji zbiorów i archiwaliów dawnej Rzeczypospolitej, co przyniosło mu Wielką Wstęgę Orderu Polonia Restituta. Zmarł w podeszłym wieku 85 lat, w 1933 roku w Wiedniu. Artykuł powstał przy współpracy z Fundacją XX. Czartoryskich. Fundacja xx. Czartoryskich Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 Rozmaitości 17 Kto chce zbadać Marsa? Grzegorz Kończewski grzegorz.konczewski @polskapress.pl t r ISaukaibknes To nie jest zwykła gra komputerowa. W ReMY chodzi o to. by poczuć się jak autentyczny zdobywca Marsa, wysłany w misję badawczą przez NASA. Owszem, siedzi się przed komputerem, ale steruje się prawdziwym łazikiem, który porusza się po prawdziwym poiu marsjańskim. To pole marsjańskie powstaje właśnie w Toruniu. Będzie jednym z największych na świecie. Entuzjastom tematyki marsjań-skiej słowo „ReMY" (z ang. Remote Mars Yard, czyli zdalne pole marsjańskie) nie jest obce. Już kilka lat temu spopularyzowała je niewielka toruńska spółka, działająca w branży kosmicznej - ABM Space. To ona wpadła na pomysł zarabiania na kosmicznej edukaq'i. Zyskało to aprobatę ESERO, czyli działu edukacji Europejskiej Agencji Kosmicznej. Projekt ReMY był konkursem, a więc rodzajem rywalizacji, w której udział wzięło 75 szkół z całej Polski. Od samego początku chodziło o udział w misji mar-sjańskiej. Uczniowie z kosmiczną pasją Działało to tak, że szkolne zespoły poprzez internet logowały się do prawdziwego łazika, który znajdował się na odpowiednio uformowanym polu marsjańskim (w jednym z pokojów w siedzibie spółki w Toruniu) o powierzchni 12 mkw. Dzięki internetowi i odpowiedniemu oprogramowaniu wyposażonym w kamerę łazikiem można było sterować i wykonywać konkretne kosmiczne misje. - Najpierw jednak uczniowie zapoznawali się z różnymi materiałami, choćby na temat geologii czy ukształtowania Czerwonej Planety, a więc zdobywali minimum wiedzy, niezbędnej do poruszania się ibada-nia Marsa. Później sami musieli zaplanować i wykonać misję, wykorzystując zdobytą wcześniej wiedzę - mówi Sebastian Meszyński, prezes ABM Space. - Bywało na przykład, że łazik natknął się na charakterystyczną rysę w terenie. Członkowie marsjańskiej załogi musieli zorientować się, że taka rysa może świadczyć o tym, iż niegdyś mogła płynąć tędy woda. Trzeba było zbadać to miejsce, używając odpowiedniego narzędzia, np. mikroskopu, i zebrać wszystkie moż- Sebastian Meszyński: - Scenariusze marsjańskich misji będą różne: dla początkujących, dla tych już obeznanych z tematyką marsjańską oraz dla... graczy liwe informacje. Z kolei białe pole mogło oznaczać warstwę lodu. I znów trzeba było wybrać odpowiednie narzędzia, znajdujące się na wyposażeniu robota, i przystąpić do badań. Oczywiście te działania były punktowane. Niezmiernie ważna była też umiejętność poruszania się po pełnym niespodzianek polu marsjańskim. Po pierwsze, dlatego, że punktowany był czas wykonania misji, po drugie, że cały czas trzeba było mieć na uwadze stan naładowania baterii łazika, by nie utknąć gdzieś na marsjańskim pustkowiu, po trzecie zaś, że zakopanie się wpiasku czy uszkodzenie łazika oznaczało koniec misji. Tu nie było i nie ma -jak w grach komputerowych - drugiego życia. Projekt ReMY zyskał ogromną popularność i zaszczepił kosmiczną pasję wielu młodym ludziom. Między innymi dlatego Narodowe Centrum Badań i Rozwoju zdecydowało się wyłożyć ponad 1,5 min złotych na jego znaczące rozszerzenie. Do końca stycznia 2019 roku w Toruniu ma zacząć funkcjonować jedno z największych pól marsjańskich na świecie. Na co najechał łazik? - Znaleźliśmy już odpowiednią halę, w której tak naprawdę umiejscowimy cztery pola mar-sjańskie, każde o powierzchni 100 m kw., odzwierciedlające to, co wiemy o prawdziwym krajobrazie Marsa - dodaje Sebastian Meszyński. - Nie chciałbym na razie zdradzać wszystkich szczegółów. Mogę tylko powiedzieć, że będą się one bardzo różnić. Jedno z nich będzie nawiązywać do Valles Merineris, rozległej doliny, obfitującej w kratery i bardzo atrakcyjne formacje geologiczne. Misja w takim terenie powinna być wielką przygodą. Tymbardziej, że zmieni się także sprzęt i oprogramowanie. Gotowy już nowy łazik marsjański (łącznie będzie ich 14) jest większy, bardziej wytrzymały, ma też o wiele więcej funkcjiniż jego poprzednik. Specjaliści z ABM Space, wykorzystując skomplikowane loga-rytmy, dopracowali też system pozyc-jonowania tego robota. Wcześniej uczestnicy misji marsjańskich na swoim monitorze widzieli jedynie płaski obraz, przekazywany jakby zza robota. Teraz ta perspektywa będzie bardziej atrakcyjna, adodatkowo -jak w przypadku prawdziwych misji kosmicznych-będąmogli na sterowany przez siebie pojazd spojrzeć zlotu ptaka. - Gotowe już pole marsjańskie zeskanujemy, a następnie ten skan zaimportujemy do komputera - tłumaczy Sebastian Meszyński. - Tak, obok tego realnego, powstanie wirtualne, trójwymiarowe pole marsjańskie. Uczestnik misji będzie więc dokładnie wiedzii, wktó-rym miejscu się znajduje. Jeśli naszym łazikiem najedzie na jakąś przeszkodę, to z góry w tym samym czasie zobaczy, jak bardzo przechylony jest pojazd i jakie utrudnienia znajdują się obok. To będzie odzwierciedlenie rzeczywistej sytuacji wświe-cie wirtualnym. Znacząco poszerzą się też możliwości prowadzenia misji zespołowej. Wcześniej przy jednym monitorze zbierał się cały zespół: kierownik wyprawy, nawigator, operator łazika i geolog, ale tak naprawdę tylko jedna osoba miała możliwość działania, reszta musiała zadowolić się wsparciem teoretycznym. Teraz każdy z członków załogi będzie mógł zalogować się na swoim komputerze, a na monitorze wyświetli się zestaw wskaźników i para- metrów, odnoszących się do pełnionej przez niego funkcji. I dalej to będzie zespół, choć jego. członkowie mogą pochodzić z różnych krajów, położonych na różnych kontynentach, 0 ile tylko będzie tam dostęp dointemetu. Samo przystąpienie do misji kosmicznej - w tym przypadku akurat przeciwnie niż jest to w rzeczywistości - będzie zresztą bardzo łatwe. Pola marsjańskie w Toruniu będą dostępne na okrągło, przez siedem dni w tygodniu, ale wcześniej trzeba będzie zarezerwowaćtermin wyprawy. Po zalogowaniu wystarczy wybrać konkretne pole i zaznaczyć, czy marsjańską misję chcemy zaliczyć w pojedynkę, czy w zespole. Ile kosztuje misja? Ta druga opcja wiąże się z kolejnymi możliwościami, bo szkoły dalej zainteresowane będą zapewne wyprawami z zacięciem edukacyjnym, podczas których młodzież będzie wzbogacać swoją wiedzę z zakresu geologii 1 nowoczesnych technologii oraz uczyć się pracy wgrupie. Firmy, szczególnie te duże, mogą z ko- lei „wysłać" swoich pracowników na Marsa, by wspólnie pracowali nad planowaniem i realizacją misji, jednocześnie ucząc się bezcennych umiejętności budowania zespołu, rozwiązywania problemów oraz zarządzania. - Scenariusze marsjańskich misji też będą różne: dla początkujących, dla tych już obeznanych z tematyką marsjańską oraz dla... graczy - zapowiada prezes ABM Space. - Nie mogliśmy zrezygnować z zaproponowania jaldejś formy współzawodnictwa zespołów, bo na to jest zapotrzebowanie. Członkowie wyprawy będą musieli na przykład w jak najkrótszym czasie odnaleźć ukryte obiekty albo za pomocą przyrządów pomiarowych jak najpełniej je zbadać i zdefiniować. Ile będzie kosztować godzinna misja na Marsie, bo przecież ReMY jest biznesowym przedsięwzięciem spółki ABM Space? Tego na razie prezes Sebastian Meszyński nie chce zdradzać. Miłośnicy marsjańskich wypraw z całego świata mają nadzieję, że nie będą to kosmiczne kwoty. ©® „Najlepsza część życia ludzkiego to małe bezimienne akty dobroci i miłości. Wordsworth Wiliam Z sercem pełnym bólu zawiadamiamy, że dnia 8 lipca 2018 roku odszedł od nas Eugeniusz Ryndak lat 95 filolog, pedagog, wieloletni dyrektor szkoły. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Odznaką Honorową za Zasługi w Rozwoju Województwa Koszalińskiego, odznaką Zasłużony dla Miasta i Gminy Barwice, oraz wieloma innymi odznaczeniami Związku Nauczycielstwa Polskiego. Będziemy Go stale pamiętać jako budowniczego i wieloletniego dyrektora szkoły w Piaskach, wspaniałego wychowawcę młodzieży troszczącego się o dobro dzieci, otwartego na innych ludzi, życzliwego i serdecznego człowieka ciekawego świata, szanowanego działacza społecznego, radnego Rady Miejskiej w Barwicach, człowieka szlachetnego i wielkiego serca, zawsze zatroskanego o los bliskich, ukochanego Męża, Ojca, Dziadka i Pradziadka. Żona Pola z córką Agnieszką i synem Mariuszem z Rodzinami Msza święta pogrzebowa odprawiona zostanie w kaplicy na cmentarzu w Barwicach 10 lipca o godzinie 14.00. 18 Ogbszeriia drobne Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3516 Przez internet: ogloszenia.gratka.pl W Biurze Ogłoszeń: Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512, fax 94 347 3513 OddziałSłuf k: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 Oddział Szczecin ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 91433 48 60 i BANK KWATER i ZWIERZĘTA i ROŚLINY, OGRODY i MATRYMONIALNE i RÓŻNE i KOMUNIKATY i ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ ZDROWIE ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ USŁUGI ■ MOTORYZACJA ■ PRACA ■ TURYSTYKA i BANK KWATER i ZWIERZĘTA i ROŚLINY, OGRODY i MATRYMONIALNE i RÓŻNE i KOMUNIKATY i ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl Nieruchomości MIESZKANIA - SPRZEDAM 2-POK. 55m2 z obiektem gosp. Zaspy Wielkie- blok z ogrodem, 501-710-863. 3 pok. 68m2 Słupsk - centrum tel. 507-730-455 MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA 1-OS. Osobne wejście 533-752-523. GK 2 pok. umeblowane, na wsi, 785901949 LOKALE UŻYTKOWE - SPRZEDAM SPRZEDAM lub wynajmę Obiekt 200m2, plac utwardzony 800m2-ogrodzony tel. 601-79-32-49 ul. Szarych Szeregów 3, Koszalin DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM DZIAŁKA Sarbinowo, 35zł/m2 GAMA530736136 GARAŻE Blaszane BRAMY Garażowe producent KOJCE dla Psów Najniższe Różne wymiary Dogodne m Transport I montaż cały KRAJ 94-318-80-02 91^311-11-94 58-588-36-02 95-737-63-39 59-727-30-74 512-853-323 www.konstal-garaze.pl Handlowe FOTO. KSIĄŻKI ALBUMY, książki, płyty muzyczne. Skup. 509-675-586,508-245-450. SPORT I REKREACJA ROWER BMX Tornado "16" 150 zł. Słupsk, 667450971. ROWER Turbo Florida "16" - 50 zł. Słupsk, 667450971. MATERIAŁY BUDOWLANE STYROPIAN producent, dostawa, tel. 52/331-62-48. MATERIAŁY OPAŁOWE DREWNO Słupsk 694-295-410 DLA DZIECKA FOTELIK samochodowy 4 BABY Weelmo 9-25 kg -150 zł. Słupsk, 667450971. A kupimy 2,3-pokoje NASZ DOM, PRZYLESIE, NA SKARPIE (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl 1 pok. 28 m2 rej. Moniuszki 105 000,- klucze w biurze tylko 193 000,- 3 pok, loggia klucze w biurze rej. Nowowiejskiego/Karłowicza duże (55m*) 2 pok. II p. rej Tetmajera 217 000,- Kupujący bez prowizji 2 pok. tylko 146 000,- dom dla 2 rodzin rej. Wyspiańskiego 559 000,- 2 pok. Przylesie 37 m2 IV p. 145 000,- KUP wolnostojący nowo wybudowany dom rej. Mahoniowej/Laurowej J Motoryzacja OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup- skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 AUTA i busy kupią, 504-672-242 AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTO skup, każde. 797552040 AUTO-SKUP, kasacja, 535065573. AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150, 606206077. AUTOKASACJA Świeszyno. 608421479 NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512 170 975. KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI 94/342-30-60. Kredyty na oświadczenie. Koszalin, Młyńska 17. BEZ BIK, bez zdolności 510-781-038 EKSPRESOWA pożyczka 512-959-069. KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. POŻYCZKI" Związkowiec" 699186581 PRAWNIK skuteczny, 731961209 ZATRUDNIĘ BLACHARZA, lakiernika tel.514940681 DEKARZY, pomocników. DACH-DEKER Słupsk, 600166201. DO prac ogólnobudowlanych, obsługa piaskarki - przyuczę 660-677-713. ELEKTRYKÓW, również po szkole 502-490-970. GK FIRMA Aqua-Serwis zatrudni hydraulika pracownika ogólnobudowlanego Praca na terenie Koszalina. 660331992 FIRMA ARBUD Sp. z o.o. w Wiekowie zatrudni pracowników produkcyjnych (mężczyzn) z Wiekowa lub okolic. Tel. 609 569 312 FIRMA DOMAR w Tatowie zatrudni: operatora otaczarki. Oferty prosimy przesyłać: tomasz.dorszynski@ domar-k.pl Tel. 664-410-796. HAKO Technology Sp. z o.o. zatrudni na stanowisko asystentka zarządu. Wymagana komunikatywna znajomość j. niemieckiego. Tel. 94347 0404 HAKO Technology Sp. z o.o. zatrudni spawaczy MIG MAG z doświadczeniem oraz do przyuczenia. Tel. 607 658 677 HOTEL zatrudni pokojowe, K-lin, 504-038-644, praca 7-15 i recepcjonistkę INFORMATYKA zatrudni fasada (® fasada.eu INŻYNIER przygotowania produkcji- Biały Bór, tel. 505 329 756 email:biuro@mdbudinvest.com.pl INŻYNIER, Kosztorysant Zakład Prefabrykacji Betonowej- Biały Bór Tel. 505329756; mail: biuro@mdbudinvest.com.pl KIEROWCA kat. D 505-406-909. gk MAGAZYNIER 605129435 GK MURARZY- zbrojarzy tel. 601-464-850. OPERATOR CNC-laser 605129435 GK OPIEKUNKI do Niemiec tel. 535340311 www.ambercare24.pl dzisiaj 70 ofert! ORW Słowiniec Poddąbie zatrudni: konserwator - cały etat, pomoc kuchenną - sezonowo, sprzątaczki - weekendy. CV-orwslowiniec@gmail.com, 598461330 PRACA dla Opiekunów w POLSCE z zamieszkaniem u podopiecznego. Wymagane kilkuletnie doświadczenie w opiece. Promedica24. Zadzwoń 501356445 PRACA w Niemczech dla Opiekuna/ki Seniorów. Atrakcyjne wynagrodzenie, szybkie wyjazdy, pełna organizacja wyjazdu i pobytu. Promedica24:505 337 777. TERMOGAZ sp. z o.o zatrudni operatora minikoparki oraz pracowników do budowy sieci i przyłączy gazowych. Wysokie wynagrodzenie, możliwość zdobycia uprawnień. Tel. 609-505-642 ZATRUDNIĘ do sprzątania Galerii w Kołobrzegu. 662-021-582 ZATRUDNIĘ mężczyzn do przyuczenia zawodu tel. 506-390-610,503-669-529 ZATRUDNIĘ murarzy, pracowników ogólnobudowlanych. Praca na terenie Koszalina tel. 784-840-687 ZATRUDNIĘ pracowników ogólnobudowlanych tel. 601-464-850. Zdrowie GINEKOLOGIA 515417467 Ginekolog -farmakologia A-Z GINEKOLOG, 790-80-35-37 INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma NAPRAWA RTV wszystkie typy, bezpłatny dojazd, anteny, 94/3457461 PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 BUDOWLANO-REMONTOWE BALUSTRADY bramy 602 825 699. CYKLINIARSKIE bezpyłowe 889-634-534 www.drewsal.com CYKLINOWANIE bezpył. 502-302-147 CYKLINOWANIE bezpył. 511-323-367 CYKLINOWANIE parkietu, układanie, szczotkowanie, bejcowanie, olejowanie, woskowanie, deski dębowe lite i dwuwarstwowe. facebook/Pardet 696727338 DACHY - dekarstwo 94/3412184 MALOWANIE remonty 500354255 GK REMONTY solidnie. Słupsk, 536313374 REMONTY WYKONCZENIA 536330113 STANY surowe 94/3412184 SUCHE zabudowy 94/341 21 84. USŁUGI glazurnicze łazienki 696498391 INSTALACYJNE C.O. hydraul. wod. kan. 515-708-887 GAZOWE -urządzenia, naprawa/ wymiana 606-579-846 GK HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. HYDRAULIKA 24h, inne, 798-618-871. OGRODNICZE OCZKA, kaskady, trawniki, 691226885. PORZĄDKOWE PRANIE dywanów itp.S-k 782065673 SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli, 607-703-135 DETEKTYW-KOSZALIN.PL 602601166 Zwierzęta SKUP bydła 500277836,500-277-836 Różne ZGUBIONO leg. studencką U-1845. Rolnicze PŁODY ROLNE KISZONKA z kukurydzy - sprzedam Tel. 504204452 ZWIERZĘTA HODOWLANE KURKI nioski 11-tyg. 94/312-42-34. KURKI odchowane 784461566 Towarzyskie ADA Słupsk, 513-751-832. AKTYWNA dojrzała. 507-719-333. GK BASIA Słupsk 797-221-767 CZARUJĄCA Ola, Koszalin 516603622 FILIGRANOWA Tel. 516-643-530. GK KOSZALIN, 531-600-712. WIOLA po 40-tce. K-lin, 691-857-735. ŻANETA 461,693-771-552 Koszalin Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 Sport___19 Starcie jak w Premier League KajaKrasnodębska redakqa@polskatimes.pi Aż siedemnastu zawodników Premier League może wystąpić podczas półfinału w Peter-sburgu. W meczu Bełgii z Francją nie ma faworyta. - W futbolu wszystko dzieje się bardzo szybko. Jeszcze kilka miesięcy temu nawet nie marzyłem o powołaniu na mistrzostwa świata, a teraz mam szansę zagrać w półfinale. To cudowne i wręcz niewyobrażalne uczucie - opowiadał Lucas Hemandez, dla którego jestto pierwszy mundial w karierze. Didier Des-champs przed turniejem w Rosji dokonał zmiany pokoleniowej w kadrze i jak na razie jego decyzje personalne bronią się wynikami. Najmłodsi wśród półfinalistów (w ćwierćfinale średnia wieku pierwszej jedenastki wynosiła nieco ponad 25 lat) pokonali już typowane do zdobycia medali Argentynęoraz Urugwaj. O 20 w Petersburgu zmierzą się z Belgami. Stawką jest zaplanowany naniedzielęwMoskwiefi-nał. Choć kandydatów do gry w nim jest czterech, mistrzem na pewno zostanie zespół z Europy. - To pokazuje jak bardzo odskoczyliśmy reszcie świata - opowiada 01ivier Giroud. - Na tym etapie nie można już wskazywać faworytów. Zostały same najsilniejsze zespoły. Aby m arig mś< 14 mi $ I 0 Thibaut Courtois jest jednym z 17 graczy Premier League. który może zagrać w półfinale w Petersburgu dojść do finału, musimy zaprezentować się lepiej niż w poprzednich starciach. Chcemy to zrobić nie tylko dla siebie, ale dla wszystkich Francuzów. Dajmy im chwilę radości - apeluje Ra-phael Varane. - Oceniam nasze szanse na zwycięstwo w tym meczu 50/50 - wtóruje mu Giroud. - W 2015 roku graliśmy z Belgami towarzyskie spotkanie. Ostatecznie przegraliśmy 3:4, alebyłtobardzo wyrównany i efektowny mecz. Kibice obydwu stron mogli być zadowoleni i mam wrażenie, że teraz będzie podobnie. I oni, i my mamy mocne zespoły. My nieco odmłodzony, inny niż wtedy, ale co najmniej równie dobry - podkreśla. W przeciwieństwie do drużyny Francji w składzie reprezentacji Belgii od tamtego czasu nie doszło do wielu zmian. - Grają ze sobą od lat, wyrobili już sobie pewne automatyzmy. Mająbardzo dobre pokolenie zawodników, które ciągle nabiera doświadczenia. Turniej w Rosji pokazał, żedojrzali do wielkiego futbolu - mówi Giroud, który mimo pięciu występów nie zdo- był na razie w Rosji ani jednej bramki. - Dla nas graczy Premier League to spotkanie będzie miało dodatkową wagę. Nikt nie chce pojawić się w klubowej szatni pokonany. Mi zależy, by strzelić gola Thibaut Courtois. To prawdziwa ściana, teraz prezentuje wysoką formę. Ma przed sobą silną linię defensywy, ciężko było strzelić im bramkę w poprzednich rundach. Jestem jednak przekonany, że zostawią trochęmiejscaiprzełamiemyich mur. W kadrach Belgii i Francji jest aż siedemnastu przedstawi- cieli Premier League. Podczas gdynaangielskichboiskach występuje piątka Trójkolorowych, to Robert Martinez ma aż dwunastu takich graczy. Jednym z nich jest Eden Hazard, który w Rosji udźwignął rolę kapitana i lidera swojej reprezentacji. Na koncie ma dwie bramki, tyle samo asyst i rekord mistrzostw świata. W meczu z Brazylią jako pierwszy w historii zanotował 100-procentową skuteczność w 10 dryblingach. - Jest świetnym zawodnikiem, jednak nie lepszym niż Leo Messi czy Luis Suarez, których już wyeliminowaliśmy - uważa Benjamin Pavard. Na murawie stadionu w Petersburgu może pojawić się cała siedemnastka graczy Premier League. Do treningów z zespołem powrócił już Benjamin Mendy. Ból mięśnia czworogłowego sprawił, że Didier Deschamps oszczędził go w poprzednich spotkaniach fezy pucharowej. Piłkarze obu drużyn doskonale znają więc możliwości przeciwników, a w doborze taktyki na mecz z Francją Belgom pomoże także... Thierry Henry. Najlepszy napastnik whi-storii Trójkolorowydi (123 mecze i 51 goli w reprezentacji), mistrz świata z 1998 roku i Europy z 2000, jest asystentem Marti-neza. - To dziwne, że będziemy mieć Thierry'ego przeciw sobie. Byłbym bardzo dumny, gdyby udało się mu udowodnić, że wybrał nieodpowiedni zespół - zapowiada Giroud, który wprzesz-łości był krytykowany przez rodaka za występy w Arsenału. - Nie ma już we mnie chęci zemsty - zapewnia. ©0 Luis Enrique został nowym selekcjonerem Luis Enrique został nowym selekcjonerem reprezentacji Hiszpanii. Były trener FC Barcelona (z klubu odszedł po sezonie 2016/17) podpisał dwuletni kontrakt i przejął stanowisko po Fernando Hier-ro. Ten z kolei dwa dni przed mistrzostwami świata zastąpił Julena Lopetegui, który został zwolniony za podpisanie kontraktu z Realem Madryt za plecami krajowej federacji piłkarskiej. Hiszpania w Rosji dotarła do 1/8 finału, gdzie po rzutach karnych przegrała z gospodarzami, (bil) Htnzyda W kraju było wsparcie, ale nie było Neymara Reprezentacja Brazylii wróciła do kraju po porażce z Belgią (1:2) w ćwierćfinale mistrzostw świata. Kilkudziesięciosobowa grupa kibiców przywitała ekipę Tite oklaskami, mimo że przed turniejem była ona typowana do zdobycia medalu. Do fanów oprócz selekcjonera wyszli Douglas Costa i Philippe Coutinho. Z drużyną do kraju nie wrócił m.in. krytykowany za słabą formę Neymar. (bil) multimulti - 09.07 g. 14.00 3,5,7.19,23,25,32,35,38,46,54, 56,63,64,65,68,69,74,75,76 plus 46 multi multi - 08.07 g. 22.00 1,5,6,7,11,17,20,30,38,39,43. 44,45,51,53,54,57,65,66,67 plus 38 kaskada - 09.07 g. 14.00 1,6,8.9.11.12,13,15,16,17,19,21 kaskada - 08.07 g. 22.00 1.2,4,8.10,12,13.14.16,20,22,24 ekstra pensja16,19,21,25,26+2 mini lotto 1,9,19,33,41 (sten) MISTRZOSTWA ŚWIATA W ROSJI -TERMINARZ, WYNIKI l/8fmabt Brazylia-Belgia 12(02) Francja - Argentyna 4-3 (tl) Augusto 76 - Femandinho sam 13, De Bruyne 31 Griezmann 13 z karnego, Pavard 57, Mbappe 64, 68 - Di Maria 41, Mercado 48, Aguero 90 Szwecja - Angfia 0-2 (0:1) Maguire 30, Alli 59 Un^waj-Portugalia 2:1 CŁO) Cavani 7,62 - Pepe 55 Rosja -Chorwacja 22(1:11:1) *k. 3:4 Czeryszew 31, Femandes 115 - Kramarić 39, Vida 101 Hiszpania-Rosja 1:1 (1:111) *k. 3:4 Ignaszewicz 12 sam. - Dziuba 41 z karnego 12Jmahi Francja-Belgia Onrwaqa-Dania1:1(1:1,1:1)*k-32 (10.07,20.00, Sankt Petersburg) Mandzukic 4 - Jorgensen 1 Anglia-Chorwacja Brazyfa-MeksykH)((H)) (11.07,20.00, Moskwa - Stadion Łużniki) Neymar51,Fimiino88 Meczo£mkjsce Belgia-Japonia 33(0:0) przegrani z półfinałów Vertonghen 69, Fellaini 74, Chadli 90 - Haraguchi (1^07,16.00, Stankt Petersburg) 48. Inui 52 Fmof Szwega-Szwąjcaria 1.-0(0:0) zwycięzcy półfinałów Forsbefg66 (15.07.17.00, Moskwa - Stadion Łużniki) Kolumbia-Angfia 11 (H 0:0) *k. 3:4 "Siiiflepsi strzelcy Y. Mina 90+3 - Kane 57 z karnego MS w Rosji 6 gofc Harry Kane 1/4finału 4gote R. Lukaku, C. Ronaldo, D. Czeryszew Urugwaj-Francja 0-2(0:1) 3 gole: E. Cavani, D. Costa, K. Mbappe, A. Dziuba, Varane40, Griezmann 61 Y. Mina, A. Griezmann Tłumy dziękowały rosyjskim piłkarzom w Moskwie Piotr Janas. Moskwa piotr.janas@gazeta.wroc.pl Reprezentacja Rosji zakończyła zmagania w mistrzostwach świata na ćwierćfinale. Po odpadnięciu po meczu z Chorwacją trener Stanisław Czerczesow i jego piłkarze spotkali się z kibicami w strefie kibica w Moskwie. Drużyna „Sbornej" przez rok przeszła drogę z piekła do nieba. Jeszcze w marcu rosyjskie media i kibice domagali się dymisji byłego trenera Legii Warszawa ze względu na słabe wyniki w meczach towarzyskich. Rosjanie obawiali się kompromitacji na organizowanych przez siebie mistrzostwach, ale związek nie ugiął się pod presją oczekiwań i dał Czerczesowowi spokojnie pracować. Po odpadnięciu w dramatycznych okolicznościach (po przegranych rzutach karnych z Chorwacją w Soczi - przyp. PD, piłkarze i sztab szkoleniowy spotkali się z kibicami w strefie kibica w Moskwie. Gdy pojawili się na scenie, przywitał ich tumult kilkunastu tysięcy kibiców. Jeszcze kilka miesięcy temu nikt w Rosji nie spodziewał się, że gospodarze zajdą w tym turnieju tak daleko. - Dziękujemy wam za niesamowite wsparcie. Mówi się, że kibice to 12 zawodnik drużyny. Wy nie byliście naszym 12 zawodnikiem, tylko 13,14,15, ana-wet i 16! Chcieliśmy zajść jeszcze dalej, ale nie załamujemy się. Za cztery lata w Katarze postaramy się poprawić ten rezultat -powiedział Denis Czeryszew, który stał się prawdziwym liderem reprezentacji podczas tych mistrzostw, a jego piękne bramki na długo pozostaną w pamięci nie tylko rosyjskich kibiców. Jego wypowiedź była kilkakrotnie przerywana przez wiwatujący tłum. Na zakończenie spotkania piłkarze wraz z kibicami odśpie- Stanisław Czerczesow dostanie propozycję nowego, czteroletniego kontraktu wali hymn. Łez nie mógł powstrzymać wtedy najbardziej doświadczony piłkarz w kadrze Czerczesowa Siergiej Ignasze-wicz. 38-.letni stoper, grający na co dzień w CSKA Moskwa, po meczu z Chorwacją ogłosił zakończenie kariery. - Nie spodziewałem się, że będzie mi dane odwiesić buty na kołku po rozegraniu meczu w ćwierćfinale mistrzostw świata, i to rozgrywanym w moim kraju. Jestem dumny, że urodziłem się w Rosji i mogłem reprezentować ten kraj na takiej imprezie. Chciałem już wcześniej zakończyć karierę, ale mundial dawał mi motywację do dalszej pracy, był celem i cieszę się z tego, co osiągnęliśmy -powiedział rodowity moskwia-nin, który przez niemal całą karierę związany był z klubami z tego miasta. Piłkarze zeszli jeszcze na chwilę pod scenę, gdzie rozdawali autografy i robili sobie zdjęcia z kibicami. Nieco szybciej do autokaru uciekł trener Czerczesow, ale kibice jeszcze nieraz będą mieli okazję go spotkać. Lokalne media informują, że władze rosyjskiego związku przygotowują dla niego nową, czteroletnią umowę.©® 20 Sport Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 10.07.2018 POGODA Pogoda dla Pomorza Pogoda dla Poisk *£P> Stan morza {Bft) 1017 hPa ł Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru BlffiEj UstkaH Wejherowo Darłowo MSB Sławno Mielno — 2zm Kartuzy 20 km/h GDAŃSK KOSZALIN Kołobrzeg Białogard o Rewal Kościerzyna Miastko Gdański Świnoujście Połczyn-Zdroj Gdańsk Kraków 26 Lublin 25 Olsztyn 24 Poznań 21 Toruń 23 Wrocław 24 Warszawa 28 Szczecinek Człuchów Drawsko 15 km/h Pomorskie Stargard przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka Krzysztof Ścibor Biuro Calvus^ Wtorek 10,07.2018 Nad Pomorze dociera ciepłe i wilgotne powietrze polarno morskie. W ciągu dnia coraz więcej chmur t pojawią się opady deszczu, po południu niewykluczone burze. Na termometrach max do 18:22 °C. Wiatr w czasie burzy silniejszy. W nocy możliwy przelotny deszcz. Jutro również sporo chmur i pojawią się opady deszczu i lokalne burze. Temperatura max do 20:24 °C. Wiatr w czasie burzy silny i porywisty. pogodnie zachmurzenie umiarkowane ciągły deszcz ciągły deszcz i burza przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem mgła V marznąca mgła śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu ^ kierunek i prędkość wiatru i 19° temp. w dzień 05 temp. w nocy . - o temp. wody grubość pokrywy śnieżnej , { ciśnienie i tendencja aa smog przelotny deszcz Karpacz 22° Ustrzyki Dolne 23° Zakopane 19° Młodzież biegała w lesie i wokół jeziora w Korzybiu lekkoatletyka Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapres5.pl W słonecznych warunkach wspaniała atmosfera towarzyszyła imprezie dla dzieci i młodzieży w XXV Biegu im. Elżbiety Garduły w Korzybiu. Młodzi zawodnicy i zawodniczki rywalizowali po biegu głównym. Dla wielu z nich była to wyśmienita okazja do sprawdzenia kondycji z rówieśnikami. Wszyscy startujący biegali na leśnej trasie zlokalizowanej wokół korzybskiego jeziora. Robili to z wielkim zacięciem i zaangażowaniem. Dla trzech najszybszych były przygotowane puchary, które wręczano na oficjalnym zakończeniu imprezy. Wśród gratulujących i wręczających trofea byli m.in. przedstawiciele władzy gminy Kępice, organizatorzy i goście honorowi, czyli olimpijczycy Jan Huruk (lekkoatletyka) i Kazimierz Adach (boks). W poszczególnych grupach wiekowych miejsca na podium zajęli: roczniki 2005 i młodsi (dystans 1000m) - dziewczęta: 1. Daria Książek (Korzybie), 2. Milena Czepiel (Kępice), 3. Dominika Joniec (LKB im. Braci Petk Lębork); chłopcy: l. Aleksansder Nurkowski (Ustka), 2. Antoni Borecki (Słupsk), 3. Krystian Lis (Kępice); roczniki 2002,2003,2004 (2000 m) - dz: l. Wiktoria Pańka (Słupsk), 2. Angelika Joniec, 3. Oliwia Gołąbowicz (obydwie LKB im. Braci Petk); chł.: 1. Modest Rękawek (Jantar Ustka), 2. Jakub Gutowski (Sławno), 3- Jakub Junak (Słupsk).©® W szybkim tempie wystartowali chłopcy z rocznika 2005 i młodsi. Ten bieg wygrał Aleksander Nurkowski (to ten blondyn w białej koszulce) Słupszczanie na dalekich miejscach we Wrocławiu 0 występach strzelców z klubu Lider Amicus Lębork piszemy wyżej. W mistrzostwach Polski seniorów na strzelnicy wrocławskiego Śląska reprezentanci KS Gryf Słupski zajmowali dalsze lokaty. Najlepiej spisała się Magdalena Lis, która w pistolecie pneumatycznym 60 strzałów (561 pkt) była 9., a w pistolecie sportowym 30+30strzałów (562 pkt) wywalczyła 11. pozycję. Miejsca i rezultaty innych słupszczan: Natalia Kwaśniak - 37. w karabinie sportowym 60 strzałów leżąc (601,7 pkt), 12. w karabinie sportowym 3x40 strzałów (1137 pkt), 28. w karabinie pneumat. 60 strzałów (604,7 pkt); Joanna Kuczerowska -48. w karabinie sportowym 60 strzałów leżąc (594,4 pkt) i 29. w karabinie pneumat. 60 strzałów (604,6 pkt); Sebastian Wojdziak byłl3. w karabinie pneumat. 60 strzałów (606,4pkt), 26. w karabinie dow. 3x40 strzałów (1109 pkt) 1 37. w karabinie pneumat. 60 strzałów (606,4pkt). (FEN) Brydż Ruszyło XIV Wakacyjne Grand Prix Ustki 2018 Nie ma próżni w środowisku brydżowym, bo ruszyły kolejne rozgrywki. To XIV Wakacyjne Grand Prix Ustki 2018 (12 turniejów). Patronat objął przewodniczący Rady Miasta Ustki. Inauguracyjne zawody wygrał duet warszaw-sko-ustecki Wojciech Wojsa - Leszek Dunia. Druga była słupska para Stefan Bubka - Łukasz Gackowski. Trzeci byli lęborczanie Grzegorz Antosz -Bogusław Kozłowski. W drugim turnieju było 20 graczy. Najlepszą formą wykazała się para Jan Hertlein i Wiesław Rudnicki (obaj Ustka). Druga lokata dla duetu ze Słupska S. Bubka -Ł. Gackowski. Trzecią pozycję wywalczyli ustczanie Leszek Chybowski - Jarosław Dymnicki. W długofalówce na czele słupszczanie S. Bubka i Ł. Gackowski. Mają po 34 pkt. Trzeci turniej dziś (10.07) o godz. 17 w Klubie Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce-Lędowie. (FEN) Złoto i srebro przypadło Lęborkowi. Zdobyli je Wrońska i Wielgomas - Paula Wrońska pokazała klasę. Wielkie uznanie za złoty medal Szymon Wielgomas miał srebrny sen i spełnił się we Wrocławiu Krzysztof Niekrasz kizysztof.niekrasz@gp24.pl Strzelectwo to medalodąjna dyscyplina i sportowa wizytówka Lęborka. Potwierdziło się to podczas mistrzostw Polski seniorów we Wrocławiu za sprawą reprezentantów Lidera Amicus. Tam złoty medal w karabinie sportowym (strzelanie z trzech postaw) zdobyła Paula Wrońska (to jej wymarzony i udany powrót na strzelnicę po urodzeniu w kwietniu córeczki Wiktorii), mimo że po eliminacjach była czwarta (miała 1154 pkt). Mistrzostwo kraju lęborska strzelczyni zapewniła sobie finałowym wy- nikiem 460,1 pkt (ten rezultat jest lepszy od rekordu Polski o 6 pkt). Brawo! Za Wrońską uplasowały się: 2. Aleksandra Szutko (Kaliber Białystok) -453,7pkt, 3. Aneta Stankiewicz (Zawisza Bydgoszcz) - 443,6 pkt. W tej konkurencji dobrze spisała się inna lęborczanka Julia Okuniewska. Była piętnasta (1132 pkt) na 45 zawodniczek. Drugi medal, ale koloni srebrnego, zdobył Szymon Wielgomas (partner życiowy Pauli Wrońskiej, który zmieni klub z Hamera Kozienice na Lidera Amicus) w karabinie sportowym (strzelanie z trzech postaw). Nabytek Lęborka do finału awansował z trzeciego miejsca (1158 pkt), a w nim zanotował awans na drugą lokatę po bardzo dobrym strzelaniu 444,5pkt. Pierwszy byłTomasz Bartnik (Legia Warszawa) -457,5 pkt. W tej konkurencji startowało jeszcze dwóch lęborczan. Ich lokaty i wyniki: 26. Stanisław Boniaszczuk (1105 pkt), 35. Paweł Tokarz -(1091 pkt). Drużynowo Lębork był na piątej pozycji (3354 pkt). - Bardzo krótki czas na treningi, jaki pozostał po ciąży i urodzeniu córeczki Wiktorii, a do tego zmiany w przepisach w strzelectwie budziły moje obawy co do startu Pauli w mistrzostwach Polski. Dawną konkurencję 3x20, czyli oddanie po 20 strzałów w postawach klęczącej, leżącej i stojącej zwiększono do 40 strzałów w każdej postawie (tak jaku mężczyzn), co wymaga bardzo dobrego przygotowania kondycyjnego. Teraz ta konkurencja trwa ponad trzy godziny. Paula jednak udowodniła, że jest jedną z najlepszych strzelczyń w Polsce i tym, którzy twierdzili, że po urodzeniu dziecka zakończy karierę sportową, a nasza olimpijka dała jasną odpowiedź, że wróciła do ulubionego strzelania z bardzo dobrym efektem. Chwała jej za to - oznajmił uradowany Robert Biczkowski, trener lęborskiego klubu. Pozostałe wyniki lęborczan w karabinie dow. 60 L: kobiety - 9. J. Okuniewska (613,5 pkt - rekord życiowy), 10. P. Wrońska (612,7 pkt), 47. Magdalena Pełka (594,6pkt), szóste drużynowo; mężczyźni -19. S. Wielgomas (613,2 pkt), 42. S. Boniaszczuk (601,3 pkt), 58. P. Tokarz (594,7 pkt), ósma lokata drużynowo.