2,40 ZŁ W TYM 8%VAT NrlSSNOB7-9526 Nr indeksu 348-570 9 770137 952022 Dla kogo renta chorobowa i socjalna - strona 8 D Z I £ N N I K POMOP 7 Wtorek 18 grudnia 2018 Jarosław Kaczyński, prezes PiS i poseł, wspomina posłankę Jolantę Szczypińską STRONA 2 U Uli UM Cesnauskis zastąpił Jakubiaka i to on poprowadzi teraz Czarnych Słupsk STRONA 20 Były policjant oskarżony o spowodowanie śmierci Krystian L. stanął przed sądem za spowodowanie śmiertelnych obrażeń u kolegi STRONA 3 Pokonała raka. urodziła synka. To drugi taki przypadek w Polsce stronah Rolnik z Głuszynka pisze do ministra rolnictwa, bo firma skupująca zboża nie zauważyła suszy STRONA 10 Aplikacja dla branży sportowej okazała się najlepsza w konkursie „Startuj w Słupsku" STRONA 12 Polonia Restituta dla Jolanty Szczypińskiej Ostatnie pożegnanie słupskiej posłanki z honorami - Nigdy nie uległa, zawsze robiła to, co uważała za ważne i potrzebne - wspominał Jolantę Szczypińską prezydent RP Andrzej Duda. - Wytyczyła taką ścieżkę, którą warto wędrować - dodał Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Słupsk Najważniejsze osoby w państwie, bliscy i przyjaciele pożegnali wczoraj Jolantę Szczypińską. Posłanka została pośmiertnie uhonorowana odznaczeniem państwowym. W uroczystościach, które miały charakter państwowy, wzięły udział kluczowe osoby w państwie, z prezydentem Andrzejem Dudą na czele, marszałkami Sejmu i Senatu, premierem, ministrami i wreszcie prezesem Prawa i Sprawiedliwości. Pośmiertnie Jolantę Szczypińską za wybitne osiągnięcia „w podejmowanej z pożytkiem dla kraju działalności^państwowej i publicznej oraz za działalność na rzecz przemian demokratycznych w Polsce" odznaczono Krzyżem Ko- mandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Mszę świętą w kościele Mariackim w Słupsku celebrował biskup Edward Dajczak, biskup kosza-lińsko-kołobrzeski. W ostatniej drodze działaczce Prawa i Sprawiedliwości towarzyszyło około dwóch tysięcy osób, które w kondukcie przemaszerowały na Stary Cmentarz. Jolanta Szczypińska zmarła 8 grudnia w Warszawie. Jej życzeniem było spocząć w rodzinnym Słupsku. ©® WIĘCEJSTR. 2,4.5 977013795202251 02________Druga strona Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 18.12.2018 Pogoda w regionie Dzisiaj -i°c : _2°r C_/ zachl Barometr 1026.7 hPa Wiatr -wsch. 8 km/h Uwaga zachmurzenie duże Środa 1°C -2°C Czwartek Piątek 0°C -3°c 2°C o°c Uwaga: ponuro, a piątek opady śniegu _ Z * * wm NEKROLOGI Wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie z powodu śmierci Bożeny Woźniakowskiej byłej Wiceprezes Zarządu ROD Kolejarz składają Zarząd, Komisja Rewizyjna i Działkowcy Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. Kolejarz w Słupsku Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 14 grudnia 2018 r. odeszła nasza ukochana Mama, Babcia i Prababcia ś+p Janina Wysocka Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 19 grudnia 2018 r. o godz. 13.30 na Starym Cmentarzu. Msza żałobna odprawiona zostanie w dniu pogrzebu _w kościele Mariackim o godz. 7.3°- Rodzina Pani Magdalenie Janickiej-Rędzia wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Mamy składają Dyrektor oraz pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku Śmierć skradała się do niej przez wiele lat Słupsk oprać Alek Radomski aleksander.radoniski@gp24.pl X Dobra, empatyczna. uśmiechnięta, ale też twarda, zaangażowana i pełna nadziei. Tak Jolantę Szczypińską opisał wczoraj Jarosław Kaczyński. Niżej przemówienie prezesa PiS. Przyszło mi dzisiaj z wielkim smutkiem pożegnać wiceprzewodniczącą naszego klubu, wieloletnią posłankę, prezesa słupskiej organizacji PiS, panią poseł Jolantę Szczypińska. Panią poseł, która dla wielu z nas, także dla mnie, była koleżanką, przyjaciółką, Jolą. Jola była osobą, która nie zgodziła się na to, by jej życie zostało zdeterminowane przez miejsce urodzenia, różnego rodzaju społeczne ograniczenia, to wszystko, co kiedyś Moch-nacki określił jako determinizm codzienności. Wybrała dla tej niezgody najlepszą drogę. To była droga walki o dobro, dobro ojczyzny, ludzi, o sprawiedliwość. O to, by Polska była lepsza, szczęśliwa i wolna. Tę drogę rozpoczęła jeszcze przed rokiem 80., później była działaczem Solidarności, podziemia, osobą dotkliwie prześladowaną także i wtedy, kiedy w Polsce prześladowania już ustawały. Pierwszy raz wtedy usłyszałem jej nazwisko jako działacz Komitetu Helsińskiego. Chodziło o to, że była dotkliwie bitanakomisariatach. Byłakol-porterką, kurierką, która nie ustawała w pracy mimo tych prześladowań. Była zdecydowana i w najlepszym tego słowa znaczeniu twarda. Kontynuowała tę walkę, już nie przeciwko komunizmowi i zniewoleniu, które przyszło z zewnątrz, ale przeciw temu złu, które uczeni nazwali później postkomuni- Jarosław Kaczyński pożegnał wczoraj swoją klubową koleżankę zmem. Czyniła to w partii politycznej, w Porozumieniu Centrum, w której była od początku i w której pełniła kierownicze funkcje (...). Później zaangażowała się w działalność PiS, czyli formacji, która była kontynuacją PC. Przez 15 lat była posłem. Przez cały czas pracowała z pełną determinacją we wszystkich sprawach, których się podejmowała. Była zaangażowana w sprawy służby zdrowia, ale przede wszystkim w pomoc zwykłym ludziom, z którymi czuła się solidarna, a wobec których wykazywała wielką empatię. To była jej szczególna cecha, bo Jola była wyjątkowo dobrą osobą. Także w tym osobistym wymiarze. Potrafiła naprawdę zdobyć się w tej dobroci na bardzo wiele. Pamiętam rozmowę z nią przed wielu laty. Była wtedy ciężko chora. Wychodziła dopiero z tej ówczesnej fazy swojej choroby. Kiedy do niej zadzwoniłem, dowiedziałem się, że jedzie nocnym pociągiem, gdzieś bocznymi liniami, do umierającej koleżanki, która poprosiła ją o ostat- nią rozmowę. Powtarzam, sama była wtedy potrzebująca. Potrafiła powiedzieć, że nie będzie zażywała leków, jeśli inni chorzy ich nie otrzymają. Takichak-tów dobroci było bardzo wiele. Bo Jola była także osobą bardzo dzielną, którą dotknęło wiele nieszczęść, które wynikały z sytuacji społecznej i politycznej w naszym kraju, a także z choroby. W latach 90. nie tylko nie odzyskała pracy, którą utraciła ze względu na polityczne represje, ale także przez dłuższy czas była bezrobotna. Nie miała z czego żyć. Musiała zbierać grzyby i je sprzedawać, żeby się móc utrzymać. Nigdy nie prosiła o pomoc, choć staraliśmy się to robić i często się nam to udawało. Przede wszystkim Jola przez ostatnie 19 lat była ciężko chora. Można powiedzieć, że śmierć skradała się do niej. Potrafiła z nią walczyć dzielnie i mimo wszystko być zaangażowana. Ciężko pracować. Miała także jeszcze jedną cechę. Mimo bardzo trudnej sytuacji, która większość ludzi zwaliłaby z nóg, on zachowywała wiele radości życia. Była osobą pełną uśmiechu, w gotowości do pomocy innymi. Do tego, by być z innymi szczęśliwą. Chciała być szczęśliwą, chciała żyć. Także w ostatnich tygodniach swojego życia, także podczas naszej ostatniej rozmowy. Kiedy mogła rozmawiać, mówiła o sprawach społecznych, partii. Kiedy nieco wcześniej mogła powrócić do Słupska, zajmowała się kampanią wyborczą. Do końca nie schodziła z posterunku. Jednocześnie była osobą wesołą, pełną życia i nadziei. Taką, której głęboka wiara w Boga tę nadzieję nieustannie dawała. Kiedy zobaczyłem Ją po odejściu, miała na twarzy uśmiech. Niech odpoczywa w pokoju. ©© Słupska firma Deal to kolejny laureat plebiscytu „Głosu" Nasze Dobre z Pomorza. Kapituła przyznała firmie statuetkę i dyplom w kategorii handel za produkt: nowoczesne oświetlenie i części motoryzacyjne. Wyróżnienie odebrała Kinga Korewo, właścicielka firmy (z lewej). Na Czytelników czekamy w redakcji ..Gtosu Pomorza" w Słupsku przy ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8100 Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl 4 ^ KALENDARIUM 18 grudnia 1423 IZbigniew Oleśnicki otrzymałświę-cenia kapłańskie, a następnego dnia został mianowany biskupem krakowskim. 18 grudnia1439 roku otrzymałod papieża Eugeniusza IV nominację na pierwszego polskiego kardynała. 1927 Zjazd PZPN zaakceptował system ligowy od następnego sezonu, kończąc tym samym rozłam w polskiej piłce nożnej. 1939 52 mieszkańców Bochni i okolic zostało rozstrzelanych przez Niemców w odwecie za atak na miejscowy posterunek policji, przeprowadzony dwa dni wcześniej przez dwóch członków Organizacji Orła Białego. 1970 Grudzień1970: wojsko otoczyło stocznię w Szczecinie. W Elblągu doszło do starć z demonstrantami. Do miast północnej Polski przyłączyły się Białystok, Nysa, Oświęcim, Warszawa i Wrocław, gdzie zorganizowano krótkotrwałe i na mniejszą skalę nowe strajki. i CYTATY Z TWITTERA I Adrian Zandberg, partia Razem Na500+ dla wszystkich dzieci nie ma, na podwyżki dla budżetówki nie ma, za to na pałace dla senatorów - owszem. Senat w obecn^ formie zasługuje nie na nową siedzibę, tylko na likwidację. Krzysztof Smiszek. inicjatywa Roberta Biedronia .Albo robimy politykę, albo robimy sklep i sprzedajemy koszulki" po-wiedziałG.Schetyna. Dobre! Mówi to polityk, który tak „na poważnie" robił politykę, że oddał Polskę w ręce PiSu... oderwanie od rzeczywistości level hard... WALUTY Z 17.12.2018 USD EUR CHF GBP 3.7871 -) 4,2906 ) 3,8025 4.7718 (-) . ) wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-) spadek cen w stosunku do notowania poprzedniego Panu Pawłowi Szewczykowi Radnemu Rady Miejskiej szczere wyrazy współczucia z powodu śmierci Ojca składają koledzy i koleżanki z klubu Łączy Nas Słupsk „Umarłych wieczność dotąd trwa Dokąd pamięcią im się płaci Chwiejna waluta. Nie ma dnia By ktoś wieczności swej nie stracił" Zamieść nekrolog, kondolencje lub wspomnienia o najbliższych, którzy odeszli, w Głosie Pomorza i bezterminowo na stronie www.nekrologi.net Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 18.12.2018 Wydarzenia 03 Były policjant odpowiada za spowodowanie śmiertelnych obrażeń swojego kolegi Bogumiła Rzeczkowska , i bogumila.r7eakowska@gp24.pl * Zmtksaufy Wczoraj przed Sądem Okręgowym w Słupsku odbyła się kolejna rozprawa w procesie 37-łetniego Krystiana L.. oskarżonego o spowodowanie śmiertelnych obrażeń swojego kolegi Piotra P. z gminy Przechlewo oraz lekkich obrażeń swojej narzeczonej Katarzyny K.-G.. chojnickiej adwokatki. Byłemu policjantowi, dyscyplinarnie wydalonemu ze służby, 37-letniemu Krystianowi L., Prokuratura Okręgowa w Słupsku zarzuca spowodowanie obrażeń, które doprowadziły do śmierci 38-letniego Piotra P., oraz lżejszych obrażeń, które odniosła partnerka oskarżonego. Wczoraj odbyła się kolejna rozprawa. Przed sądem biegła z zakresu medycyny sądowej złożyła opinię na temat obra- Krystian L. na ławie oskarżonych wysłuchuje opinii biegłej z zakresu medycyny sądowej. Oskarżony nie przyznaje się do zarzuconych mu w akcie oskarżenia czynów żeń, jakich doznał pokrzywdzony, i przyczyn jego śmierci. Tragiczny finał imprezy Do zdarzenia doszło w nocy 7 kwietnia w bloku na jednym z osiedli w Chojnicach. Wcześniej Krystian L., jego partnerka Katarzyna K.-G. oraz Piotr P. w czasie spotkania towarzy- skiego najpierw pili alkohol wmieszkaniukobiety, apóźniej spędzili wieczór w klubie Frisk w Chojnicach. Tam Krystian L. pokłócił się z partnerką, ale ta - jak zeznała - załagodziła sytuację. Jednak awantura rozpoczęła się po powrocie do domu przed blokiem, w mieszkaniu, na klatce schodowej. W mieszkaniu Piotr P. stanął w obronie szarpanej i popychanej kobiety, i zaczął dzwonić na policję. Krystian L. wygonił go z mieszkania. Według prokuratury na klatce schodowej dwukrotnie uderzył kolegę pięścią w twarz. Piotr P. spadł ze schodów. Uderzył głową o stopnie wyłożone płyt- kami ceramicznymi i stracił przytomność. Stwierdzono u niego pęknięcie kości podstawy czaszki oraz krwiak nadtwardówkowy. Zmarł 14 kwietnia z powodu tych ciężkich urazów czaszki i mózgu. Po zatrzymaniu Krystian L. miał w organizmie około dwóch promili alkoholu. - Nie przyznaję się do popełnienia zarzucanych czynów - oznajmił na pierwszej rozprawie Krystian L. Jednak nie chciał niczego wyjaśniać. Zgodził się odpowiadać tylko na pytania obrońcy. Podtrzymał wcześniejsze wyjaśnienia. Tymczasem z nich wynika, że oskarżony niczego nie pamięta, bo „urwał mu się film", ale nie wyklucza takiego zdarzenia, lecz nie sądzi, żeby zepchnął kolegę ze schodów i uderzył Katarzynę K.-G. Para planowała ślub Od października ubiegłego roku Krystian L. mieszkał u Katarzyny K.-G. Byli już zaręczeni. W czerwcu mieli wziąć ślub. Kwietniowa impreza doprowadziła do aresztowania mężczyzny i do rozpadu związku. Dzi- siaj Katarzyna K.-G. nie uważa się już za osobą najbliższą Krystianowi L. Według jej zeznań para umówiła się z Piotrem P., kolegą Krystiana L., telefonicznie. Ten zaś przyjechał do nich do Chojnic. Adwokatka znała obu mężczyzn wcześniej zawodowo - z ich spraw rozwodowych. Panowie spotykali się, ale po rozwodzie Piotra P. Krystian L. miał romans z byłą żoną kolegi Ostatnio jednak - obaj w innych związkach - odnowili kontakty. - Wyszli na klatkę. Usłyszałam otwierane drzwi, a potem straszny huk. Głuchy. Huk padającego ciała. Krystian wrócił do mieszkania. Zamknął drzwi. Ja z płaczem: »Zabiłeś go!«. »No i dobrze. Ciebie też zabiję« - odparł. Złapał mnie, popchnął na kanapę. Jedną ręką trzymał za włosy, drugą zamierzył się pięścią. Błagałam o litość. Mówiłam, że mam syna. On, że syna też zabije - zeznała wcześniej kobieta. Według biegłej ostateczną przyczyną śmierci Piotra P. była zakrzepica, jednak nie doszłoby do niej, gdyby nie ciężki stan kliniczny pacjenta. ©© CEZ ESCO POLSKA Radosnych, spokojnych i pełnych rodzinnego ciepła Świąt Bożego Narodzenia, a w Nowym Roku"zdrowia i jak najwięcej pozytywnej i efektywnej energii! Dziękujemy za kolejny rok zaufania i owocnej współpracy, dzięki którym z sukcesem zrealizowaliśmy wiele projektów na rzecz poprawy jakości życialokalnych społeczności oraz energooszczędnego funkcjonowania firm i instytucji w regionie. CEZ ESCO Polska - sprawdzony i wiarygodny partner lokalnych samorządów. www.cezesco.pl CEZ GROUP 04 Wydarzenia Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 18.12.2018 Zobacz, Jolu, jak nas tutaj wielu. Dziękujemy ( Testament posłanki Szczypińskiej > Stupsk Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Nie na warszawskich Powązkach. ale w Słupsku. W poniedziałek rano na antenie Radia Koszalin Jarosław Kaczyński prezes Prawa i Sprawiedliwości, wyjawił, jaka była ostatnia woła zmarłej posłanki Jolanty Szczypińskiej. Jolanta Szczypińska testament miała spisać wiosną 2017 roku. Jak ujawnił wczoraj na antenie Radia Koszalin prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, to wówczas stan zdrowia posłanki pogorszył się na tyle, że wymagała ona hospitalizacji w Szpitalu Bielańskim w Warszawie. O problemach ze zdrowiem jednak nie wspominała. Bardziej intensywna pomoc ze strony kolegów z Prawa i Sprawiedliwości przyszła w lecie tego roku, kiedy po raz kolejny znalazła się w szpitalu. - Chcę też to powiedzieć, że chciała być, bo tak zdecydowała w swoim testamencie, pochowana w Słupsku - podkreślił Kaczyński. - Myśmy byli gotowi pochować ją w Warszawie na Powązkach, najpiękniejszym warszawskim cmentarzu, ale jej decyzja była jednoznaczna, że chce być pochowana przy swojej matce, przy swoim bracie i ojcu na cmentarzu w Słupsku. Miasto i region to sprawy ważne dla Szczypińskiej do samego końca. Właśnie o Słupsku i o tym, co z punktu widzenia PiS trzeba tu zrobić, rozmawiała z Kaczyńskim nawet podczas jego wizyt na szpitalnym oddziale. ©® Pożegnanie Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeakowska Najwyższe władze państwowe, duchowieństwo, tłumy słupszczan i mieszkańców regionu pożegnały posłankę Jolantę Szczypińską. Wczoraj po mszy świętej w kościele Mariackim w Słupsku kondukt przeszedł ulicami miasta na Stary Cmentarz. W uroczystościach udział wzięli prezydent RP Andrzej Duda z małżonką, prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Beata Szydło, posłowie (m.in. Antoni Macierewicz), senatorowie, przedstawiciele rządu (m.in. Mariusz Błasz-czak, Elżbieta Witek i minister edukacji Anna Zalewska), samorządowcy, działacze Solidarności oraz mieszkańcy regionu. Przed rozpoczęciem ceremonii religijnej w kościele Mariackim prezydent Andrzej Duda nadał pośmiertnie Jolancie Szczypińskiej, posłance na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, działaczce opozycji demokratycznej, Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za wybitne osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju działalności państwowej i publicznej, za działalność na rzecz przemian demokratycznych w Polsce. Prezydent RP przekazał Order na ręce Barbary Szczepańskiej, przyjaciółki zmarłej. Po uhonorowaniu Jolanty Szczypińskiej prezydent An- drzej Duda zabrał głos. Zwrócił się do wszystkich przedstawicieli władz państwowych, przyjaciół Jolanty Szczypińskiej, mieszkańców Słupska. - Przede wszystkim Wielce Szanowna Pani Poseł, Droga Jolu - przemawiał ze wzruszeniem w głosie. - Nie muszę państwu mówić, jaki to jest trudny moment żegnać Kogoś, kto z jednej strony był zasłużony dla polskiego państwa, dla ludzi, działał na co dzień w sferze polityki, działalności społecznej, ale z drugiej strony był także po prostu zwykłym człowiekiem, którego się znało, spotykało na co dzień, z którym dzieliło się troski, razem się pracowało. Była Pani Poseł Jolanta Szczypińska i była po prostu Jola. Prezydent wspominał Jolantę Szczypińską jako pielęgniarkę, działaczkę podziemia, Solidarności, człowieka w służbie drugiemu człowiekowi. Za co była prześladowana, zatrzymywana, bita, aresztowana. - Nigdy się nie ugięła. Zawsze robiła to, co uważała za ważne i potrzebne - mówił prezydent. - Zawsze była taka. Do samego końca. Działając tutaj, w Słupsku, na Pomorzu, wytyczyła taką ścieżkę, którą warto dalej wędrować. Szanowna Pani Poseł, droga Jolu, dziękujemy ci za Twoje piękne życie. Zycie służby dla Rzeczypospolitej, dla drugiego człowieka. Spoczywaj w pokoju. Po mszy św. mowę wygłosił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Ze smutkiem żegnał Jolantę Szczy- Rządowa delegacja, setka policjantów i sprawdza Stupsk AlekRadomski aleksander.radomski@gp24.pl A A Tak dużych uroczystości z udziałem najważniejszych osób w kraju jeszcze w Słupsku nie było. Zamknięte ulice, wstrzymany ruch i prawie dwa tysiące osób w jednym miejscu postawiło służby na nogi. Około 80 osób liczyła delegacja polityków i urzędników, którzy wczoraj pojawili się w kościele Mariackim, aby wziąć udział w mszy i pogrzebie Jolanty Szczypińskiej. Najważniejszą osobą był prezydent RP Andrzej Duda, któremu towarzyszyła małżonka. Do Słupska przyjechał też marszałek Sejmu Marek Kuchciński, czyli druga osoba w państwie, i Stanisław Karczewski, marszałek Senatu. W uroczystościach wziął udział premier i podlegli mu ministrowie. Obok Mateu- sza Morawieckiego rząd reprezentowały m.in. Beata Kępa, członek rady ministrów, i wicepremier Beata Szydło. Również szef MON-u Mariusz Błaszczak, Andrzej Adamczyk odpowiedzialny za infrastrukturę, Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi KIM BYŁA JOLANTA SZCZYPIŃSKA posłanka PiS ze Słupska, zmarła 8 grudnia br. Chociaż chorowała od dawna, to jednak wiadomość o śmierci wieloletniej parlamentarzystki była dużym zaskoczeniem, bo miała zaledwie 61 lat, a wszyscy pamiętali jej pogodę ducha. Ostatni raz w szpitalu, gdzie liderzy PiS zapewnili jej doskonałe warunki, znalazła się w listopadzie. Trafiła tam wskutek komplikacji po zabiegu urologicznym, który był konieczny śródlądowej, minister edukacji Anna Zalewska, Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, oraz Joachim Brudziński z MSWiA. Ten ostatni może być zadowolony z podległych mu służb, bowiem całość przebiegła sprawnie i bez potknięć. po przebytej wcześniej radioterapii. Szczypińska w latach 80. zakładała „Solidarność" w służbie zdrowia w Słupsku. Działała w podziemiu. Kolportowała podziemne wydawnictwa. Była aresztowana i bita. Od 1987 jawny członek Międzyzakładowej Komisji Koordynacyjnej .5" Pomorza Środkowego Koszalin-Słupsk. Uczestniczka druku i kolportażu biuletynu MKK „Oko". Za działalność W końcu nad bezpieczeństwem czuwało ponad stu policjantów. Wspierali ich słuchacze szkoły policji i wojsko. W pogotowiu czekała też straż pożarna. Już od piątku Zarząd Infrastruktury Miejskiej zaczął zapobiegawczo wyłączać z ruchu ulice w centrum miasta. wielokrotnie zatrzymywana i karana przez kolegium ds. wykroczeń. Jolanta Szczypińska była posłanką na Sejm RP IV, V, VI, VII oraz obecnej kadencji. Pracowała w Komisji Zdrowia oraz Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Była w grupie założycielskiej partii Prawo i Sprawiedliwość. W PiS była wiceprzewodniczącą klubu parlamentarnego. Dodajmy, że bardzo lubiła koty. Przed kościołem Mariackim ludzie modlili się od rana. Słupszczanie przyszli pożegnać panią posłankę, koleżankę, sąsiadkę LODY Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 18.12.2018 Wydarzenia 05 ice Jednak kościoł Mariacki nie mógł pomieścić wszystkich żałobników. Na zewnątrz zgromadzili się słupszczanie, mieszkańcy regionu, ale też posłowie i niektórzy samorządowcy. W sumie około dwóch tysięcy osób, które przeszły w kondukcie żałobnym z placu przed kościołem na Stary Cmentarz. Prowadziła go kompania reprezentacyjna, której marszruta została wytyczona ulicami Armii Krajowej i Kaszubską. Jeszcze w niedzielę wieczorem tym właśnie szlakiem szli komendanci słupskiej straży pożarnej i policji, którzy razem z organizatorami, czyli Kancelarią Sejmu i urzędem wojewódzkim oraz Służbą Ochrony Państwa, sprawdzali tę trasę. W poniedziałek rano po porannej mszy świętej o godz. 8 kościół Mariacki był zamknięty. Drzwi do świątyni otworzono dopiero około godz. 11. W tym czasie budynek był sprawdzony przez pirotechników. ©® a Twoje piękne życie dla drugiego człowieka pińską, swoją koleżankę, represjonowaną przez władze komunistyczne działaczkę podziemia, a później partii politycznych (większe fragmenty przemówienia na str. 2). - Jola była wyjątkowo dobrą osobą, także w tym osobistym wymiarze. W tej dobroci potrafiła zdobyć się na bardzo wiele. Przed laty, była wtedy ciężko chora, wychodziła z tej fazy choroby, gdy zadzwoniłem do niej, to była w pociągu i jechała na Mazury do umierającej koleżanki, która prosiła ją 0 ostatnią rozmową. Potrafiła zrezygnować z leków, których inni nie mogli otrzymać. Była osobą wesołą, pełną życia, nadziei, a głęboka wiara w Boga tę nadzieję jej dawała. Po odejściu miała na twarzy uśmiech... Następnie przemówiła minister Elżbieta Witek: - Zobacz, Jolu, jak nas tutaj wielu - skierowała swoje słowa do Przyjaciółki. - Tak Pan Bóg wyreżyserował Twoje i moje życie, że ostatnie trzy miesiące przeżyłyśmy razem. Ty na łóżku szpitalnym, ja przy twoim łóżku. To były trudne miesiące. Buntu, ale i wiary 1 nadziei, że tę chorobę da się pokonać. Miałaś dwa atrybuty w ręku: telefon, bo zarządzałaś na odległość, i różaniec. Chciałaś żyć. Walczyłaś z determinacją jak w stanie wojennym. Kilkanaście dni przed śmiercią powiedziałaś mi w pochmurny dzień, że widzisz słońce, ogród. Miałaś proste marzenia, żeby przyjechać do swojego domu do Słupska i wypić filiżankę herbaty. To się nie udało. Chociaż choroba Cię pokonała, da- łaś się pokonać w sposób piękny. Dałaś mi lekcję pokory. Jolu, wszystko to, co robiłaś przez całe swoje życie, to była dla mnie wielka lekcja. Dziękuję za Twoje życie, że stanęłaś na mojej drodze. Trzy miesiące były dla mnie lekcją życia, ale także umierania. Następnie odczytano list kondolencyjny, który przysłał arcybiskup metropolita gdański Sławoj Leszek Głódź. - Bóg widzi śmierć inaczej niż my. My jako mur. Bóg jako bramę - napisał, zapewniając, że poleca śp. Jolantę Szczypińską Bożemu Miłosierdziu. Na Starym Cmentarzu Jolantę Szczypińską żegnano marszem żałobnym, a następnie hymnem państwowym odśpiewanym przez rzesze uczestniczących w ceremonii oraz salwą honorową. Pochówku dokonał biskup Edward Dajczak, ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrze-skiej. Po uroczystości pogrzebowej podziękował parze prezydenckiej, prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu oraz wszystkim obecnym na uroczystości za świadectwo wiary na słupskiej ziemi w koszaliń-sko-kołobrzeskiej diecezji. Pożegnaliśmy naszą diecezjankę, która przekroczyła granice tej diecezji i służyła Polsce. Słów dzisiaj padło pięknych wiele - mówił. - Dobrze, że tu jesteśmy. Wdzięczność to cudowna cecha, bardzo bliska Bogu miłosiernemu i bardzo boska. Bóg zapłać za tę obecność. Niech nasza siostra w ramionach Boga ten uśmiech ma na wieki.©® Para prezydencka i przedstawiciele rządu szli w kondukcie żałobnym ulicami Słupska razem z innymi uczestnikami ceremonii i Zanim Jolanta Szczypińska wkroczyła na drogę polityki, była pielęgniarką. Wczoraj pożegnały ją przedstawicielki środowiska Ceremonia pogrzebowa Jolanty Szczypińskiej zgromadziła wszystkie najważniejsze osoby w państwie 06 Kraj Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 18.12.2018 Strasburg składa hołd ofiarom zamachu terrorystycznego Katarzyna Stańko Katarzyna5tanko@polskapfess.pi Strasburg M Mieszkańcy Strasburga oddałi hołd ofiarom wtorkowego zamachu terrorystycznego. Prezydent Andrzej Duda i francu-skie media podkreślają zasługi zmarłego Bartka Niedzielskiego dla lokalnej społeczności. Q śmierci 36-letniego Bartka Niedzielskiego poinformowała w niedzielę prefektura policji regionu Rihn-Bas oraz jego bliscy naFacebooku. Bartek jest piątą ofiarą śmiertelną zamachu dokonanego tydzień temu przez 27-letniego islamistę, Cherifa Chekatta. Polak postrzelony przez zamachowca we wtorek, zmarł w niedzielę w szpitalu. Raniony w głowę kilka dni prze bywał w śpiączce, z której już sięniewybudził. W niedzielę na placu Klebera w centrum Strasburga mieszkańcy miasta zorganizowali „ceremonię obywatelską", aby uczcić pamięć ofiar. Christine Panzer, organizatorka uroczystości w przemówieniu na cześć ofiar podkreślała, że mieszkańcy miasta są zjednoczeni w cierpieniu i składają hołd ofiarom. W podobnym tonie wypowiadał się mer Strasburga, Roland Ries, który pod- Mieszkańcy Strasburga wciąż zapalają świece i składają kwiaty w miejscu zamachu kreślał, że „Alzatczycy muszą nadal żyć wspólnie, szanując różnorodność kulturową, religijną oraz koloru skóry". „Nigdy więcej takiego koszmaru", podkreślali uczestnicy manifestacji ku czci ofiar. W miejscu strzelaniny mieszkańcy wciąż składają kwiaty i zapalają świece. Miejscowa policja i prokuratura prowadzą śledztwo w sprawie współudziału w zamachu innych osób, w tym jednego ze znajomych zamachowca. W nocy z czwartku na piątek aresztowano go z podejrzeniem o udzielenie schronienia zamachowcowi oraz pomoc w zdobyciu broni, z której dokonano zamachu. Pracownicy baru „Les Savons d'Helene", w pobliżu którego Chekatt otworzył ogień, twierdzą, że Bartek Niedzielski został postrzelony jakieś 500 m dalej, na ulicy Orfevres. - Jego nie było tego wieczoru w naszym barze -mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press jeden z pracowników baru „Les Savons d'Helene". Podobnie o wtorkowym zamachu piszą francuskie media, zarówno lokalne, jak i główne dzienniki. Dziennikarka lokalnego dziennika „Dernieres Nouvelles d Alsace" w rozmowie z AIP podkreśla, że znamy jeszcze zbyt mało szczegółów, aby ostatecznie przesądzać o roli Bartka w powstrzymaniu zamachowca przed zabiciem kolejnych osób. Nie udało nam się również uzyskać konkretnego komentarza od lokalnej policji. Francuscy dziennikarze, pisząc o Bartku, podkreślają jego zasługi dla muzycznej społeczności Strasburga i jego marzenia, aby otworzyć kawiarnię lub szkołę językową w mieście. - Był niezwykłym człowiekiem, otwartym i pomocnym -mówi AIP Juliette Le Grand, mieszkanka Strasburga. Minister Andrzej Dera z kandelarii prezydenta pytany o śmierć Bartka Niedzielskiego, poinformował w TVP1, że prezydent „odznaczy tę osobę właśnie za heroiczność, za bo-haterskość". - Poświęcił życie, by ratować innych, to jest absolutny wzór - mówił minister Dera. Prezydent Andrzej Duda napisał, że jest wstrząśnięty śmiercią Bartka i że znał go z widzenia z Parlamentu Europejskiego. Pochodzący z Katowic Bartek pracował w Parlamencie Europejskim jako przewodnik. Mieszkał w Strasburgu od 20 lat. Premier Mateusz Morawiecki zdecydował 0 przyznaniu rodzinie Bartka Niedzieńskiego renty. Zamachowiec Cherif Chekatt pochodził ze Strasburga, został zastrzelony przez policję w czwartek ok. godz, 21.00 na granicy dzielnic Neudorf i Meinau. Podczas próby wylegitymowania przez policję mężczyzna odwrócił się 1 zaczął strzelać w kierunku funkcjonariuszy, którzy natychmiast odpowiedzieli ogniem. Chekatta zidentyfikowała mieszkanka Strasburg©® Koniec wo jny o Sąd Najwyższy? Warszawa Kacper Rogadn Twittef:@krogadn Prezydent Andrzej Duda do poniedziałku miał czas na decyzję ws.nowefi ustawy 0 Sądzie Najwyższym. Komisja Europejska, która domagała się zmian, zaznacza, że do poprawki zostały jeszcze inne ustawy sądowe. Termin podjęcia przez Andrzeja Dudę decyzji upływał w poniedziałek o północy. Prezydent miał trzy możliwości - podpisać nowelizację, zawetować ją lub skiero-wać ją do Trybunału Konstytucyjnego. Od rana politycy Prawa 1 Sprawiedliwości przekonywali jednak, że prezydent najprawdopodobniej nowelizację podpisze. Konflikt wokół ustawy o Sądzie Najwyższym trwał od miesięcy. Stanowisko rządu przez cały czas było jedno - żadnych zmian, ani kroku wstecz. Tymczasem w połowie listopada nieoczekiwanie Prawo i Sprawiedliwość postanowiło „wykonać gest dobrej woli" - jak to tłumaczyli politycy tej partii - i wycofać się ze spornych zapisów ustawy. Nowelizację przeprowadzono w tempie błyskawicznym i pod koniec listopada trafiła ona na biurko prezydenta. Piojekt zmian zakładał przywrócenie do pracy sędziów, którzy zostali przeniesieni w stan spoczynku. Oprócz tego, jeśli na podstawie nowelizacji do pełnienia urzędu w Sądzie Najwyższym powrócił sędzia, który zaj-mował stanowisko I prezesa SN lub prezesa SN, jego kadencję uważa się za nieprzerwaną. Ta kwestia dotyczy I prezes SN Małgorzaty Gersdorf, a także dwóch prezesów Izb SN - Stanisława Zabłockiego i Józefo Iwulskiego. Nowelizacja określa również, że sędziowie, którzy objęli stanowisko w Sądzie Najwyższym przed wejściem w życie tej nowelizacji, przechodzą w stan spoczynku przy zastosowaniu zapisów w ustawie z2002roku. Dopiero sędziowie, którzy obejmą stanowisko po wejściu w życie tej nowelizacji, będą przechodzili na emeryturę po ukończeniu 65. roku życia, chyba że złożą wniosek 0 przedłużenie kadencji, a prezydent wyrazi na to zgodę. Zgodnie z zamysłem Prawa 1 Sprawiedliwości, nowelizacja ustawy miała zakończyć trwa- wołę i wyciągniętą rękę w stronę Komisji Europejskiej prezes Rady MMstrów jący od miesięcy konflikt między rządem a Komisją Europejską, która zarzucała, że w Polsce łamana jest praworządność. - Pokazaliśmy dobrą wolę i wyciągniętą rękę w stronę Komisji Europejskiej - mówił tydzień temu premier Mateusz Morawiecki. Ustawa o SN była jednym z głównych punktów „listy zażaleń" KE wobec Polski, ale nie była punktem jedynym. Tuż po ogłoszeniu, że PiS wprowadzi nowelizację, rozmawialiśmy z europosłem Januszem Lewandowskim, który stwierdził, że „Komisja Europejska patrzy na problem praworządności w Polsce całościowo, a nie punktowo". Jego słowa powtórzyli przedstawiciele KE, domagający się, by rząd zmienił również sporne zapisy w ustawach o sądach powszechnych, KRS oraz by „odpolityczniono" Trybunał Konstytucyjny. ©® Z KRAJU Stupsk .Ja mam ku*** osobiście tego dość" - mówi raper Popek Monster - a właściwie Paweł Mikołajuw zapowiada powstanie nowej partii politycznej. - Ja mam ku*** osobiście tego dość, dlatego robię to dla dobra moich dzieci, waszych dzieci i zajmuję się polityką i otwieram partię Młoda Polska - powiedział. O założeniu nowej partii politycznej Popek Monster poinformował za pośrednictwem serwisu Youtube. W swoim manifeście Popek Monster nie podał szczegółów swojej inicjatywy, nie przedstawił również konkretnych postulatów. Pogłoski o chęci wejścia do polityki przez Popka pojawiały sięjuż wcześniej. Sympatyzował on z Januszem Korwin-Mikke. Kojarzony był również z grupami tzw. antysystemowców. Popek Monster byłczłonkiem grupy hip-hopowej „Firma". W2007roku opuścił Polskę i wyemigrował do Wielkiej Brytanii z powodu problemów z prawem. Byłścigany listem gończym. (ah») Warszawa Prezes PSL liderem wśród szefów opozycji Władysław Kosiniak-Kamyszjest najlepiej ocenianym liderem opozycji - wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla „Rzeczpospolitej". Tylko prezes PSL oraz Robert Biedroń (lider nieistniejącej jeszcze partii) mogą pochwalić się przewagą głosów pozytywnych nad negatywnymi. Respondenci oceniali sześciu liderów partii opozycyjnych: Katarzynę Lubnauer. Grzegorza Schetynę, Włodzimierza Czarzastego, Władysława Kosiniaka-Kamysza, Roberta Biedronia i Adriana Zandberga. Najlepiej wypadł Kosiniak-Kamysz, który zebrał 37,9 proc. pozytywnych głosów. 24 proc. badanych oceniło go negatywnie, natomiast reszta albo nie zna lidera PSL, albo ocenia go neutralnie. Drugie miejsce w sondażu zajął Robert Biedroń, z wynikiem 32,8 proc. głosów pozytywnych i 31 proc. negatywnych (dla reszty albo jest nieznany, albo neutralny), (aip) Sędziowie odpowiadają KRS ws. koszulek Warszawa Leszek Rudziński leszek.rudzinski@pobkapress.pl Sędziowie skupieni wokół Stowarzyszenia Sędziów Polskich lustitia zapowiedzieli, że wbrew orzeczeniu KRS nadal będą nosić koszulki z napisem „Konstytucja". Zapowiadają także pocztówkową akcję. „Konstytucja to nie tylko słowo. Konstytucja to wartości. Żadna uchwała upolitycznionej KRS nie zakaże nam stosowania konstytucji i nie zmusi nas do schowania jej w szafie" - w ten sposób sędziowie odpowiedzieli na tzw. uchwałę koszulkową Krajowej Rady Sądownictwa. Chodzi o dokument przyjęty przez KRS 12 grudnia. Wówczas to członkowie Rady badali, czy sędziowie mogą nosić koszulki z napisem „kon-sTYtucJA" i czy nie zagraża to ich bezstronności. Uznali wówczas, że publiczne używanie przez sędziego „infografik, symboli, które w sposób jednoznaczny są lub mogą być identyfikowane z partiami politycznymi" może podważyć zaufanie do niezawisłości i bezstronności sędziego. Zdaniem KRS, podobnie jest z symbolami związków zawodowych, a także ruchów społecznych, tworzonych przez związki zawodowe, partie polityczne lub inne organizacje prowadzące działalność polityczną. Środowisko sędziowskie nie ma wątpliwości, że uchwała KRS wymierzona jest bezpośrednio w sędziów, którzy noszą koszulki z napisem „kon-sTYtucJA". Sędziowie nie powiedzieli jednak jeszcze ostatniego słowa i zapowiadają kolejny bojkot uchwały KRS. Zamierzają w najbliższych dniach wysłać do Rady, Kancelarii Prezydenta i Ministerstwa Sprawiedliwości kilka tysięcy pocztówek z napisem „konsTYtucJA". Konstytucyjne pocztówki trafić mają także do rzeczników dyscyplinarnych, którzy prowadzą postępowania wobec sędziów protestujących przeciwko zmianom w polskim wymiarze sprawiedliwości, wprowadzonym przez Prawo i Sprawiedliwość. Pocztówki, ale tym razem w formie podziękowań, mają trafić także do sędziów Sądu Najwyższego, którzy wspierają protest środowisk sędziowskich. ©® Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 18.12.2018 Świat 07 Pod hasłem „Wesołych świąt, panie premierze" protesty na Węgrzech Kazimierz Sikorski Budapeszt Protestowali już czwarty raz przeciwko niesprawiedliwym prawom pracowniczym i i zapowiadają, że to nie koniec ich manifestacji. Te ostatnie przebiegały na ulicach Budapesztu pod hasłem: „Wesołych świąt panie premierze". Kilkanaście tysięcy ludzi było wściekłych na premiera Viktora Orbana i jego ekipę za to, że wprowadzili prawo czyniące z pracowników „niewolników". Mowa o drastycznie podniesionej liczbie nadgodzin z dotychczasowych 250 do 400 rocznie, a firmy mają aż trzy lata na ich rozliczenie. Padają głosy, że te protesty mogą poważnie zaszkodzić Orbanowi. Nadgodziny to nie abstrakcja Choć opozycji udawało się już wcześniej na ulice miast wyprowadzać więcej ludzi, to jednak dotyczyły one takich spraw, jak łamanie demokracji, ograniczanie roli sądów. Były to jednak dla wielu Węgrów abstrakcyjne pojęcia, nadgodziny zaś żywotnie dotykają wielu obywateli tego kraju. Protesty przeciwko ustawie "niewolniczej", czyli drastycznemu zwiększaniu nadgodxzin w pracy wywołuje coraz większy sprzeciw obywateli Węgier POLITYKA ORBAN MA JUŻ MEDIA POD KONTROLA Pod koniec listopada jednego dnia węgierski premier Viktor Orban przejął kontrolę nad 470 redakcjami na Węgrzech. Chodziło nie tylko o gazety, ale i stacje telewizyjne oraz portale. Stało się tak po tym, jak media te przeszły pod zarząd Środkowoeuropejskiej Fundacji Prasy i Mediów. W składzie tego organu są politycy rządzącej krajem partii Fidesz. 1 Przejmowanie mediów | następowało krok po kroku, s- Orban korzystał z pomocy | zaprzyjaźnionych 2 oligarchów, którzy latami wykupywali media | krytyczne wobec premiera. Potem je zamykali lub £ przekazywali do wspomnianej fundacji. Protestujący nieśli transparenty z napisami: „Nie kradnij", ale też były i takie, które domagały się niezależnych sądów. - Niezadowolenie rośnie -mówił jeden z uczestników manifestacji, 26-letni Andi (nazwiska nie chciał ujawnić), student socjologii. - Przepy- chają prawa, które nie służą ludziom. Rząd ponad sądami Przypominano podczas manifestacji, że rząd przepchnął niedawno ustawy ustanawiające nowe sądy administracyjne, które zależne są od rządu, a mają one decydować m.in. o takich sprawach, jak prawo wyborcze, protesty czy przestępstwa korupcyjne. - Rząd ignoruje pracowników - mówił Tamas Szekely, zastępca szefa Węgierskiej Unii Związków Zawodowych. - Musimy zabierać głos w takich sprawach i odpowiadać rządowi. W kwietniowych wyborach Viktor Orban dostał kolejny mandat na sprawowanie niepodzielnej władzy. Szermując hasłami powstrzymania imigrantów oraz przy słabej pozycji ugrupowań opozycyjnych może przeprowadzać polityczne pomysły, które wielokrotnie były krytykowane przez Brukselę. Orban stosuje sprytną technikę, kiedy narasta atak ze strony Brukseli, odstępuje od najbardziej radykalnych kroków, by jednak nadal wprowadzać autokratyczni rządy i przejmować też kontrolę nad mediami. JLT r Fidesz dławi demokrację Organizacje praw człowieka coraz częściej raportują o erozji instytucji mających strzec dez mokracji, jaka postępuje pod rządami Orbana, który doszedł do władzy w roku 2010. Instytucje publiczne są obsadzone przez lojalnych premierowi polityków rządzącej partii Fidesz. Niedawno rządzący na Węgrzech zmusili prywatny Uniwersytet Europejski do wyniesienia się z kraju. Było to pokłosie wieloletniej walki Orbana z Georgem Sorosem, urodzonym na Węgrzech liberałem, amerykańskim miliarderem. Soros był wielokrotnie oskarżany przez rządzących o podsycanie wrogości wobec premiera Viktora Orbana i jego ekipy. Nie inaczej jest i tym razem. Ostatnie demonstracje na Węgrzech rządzący określają krótko: to działanie tych, którzy słuchają w intemecie poleceń Sorosa. Putin bierze się za rap. Chce przejąć kontrolę nad sceną hiphopową Moskwa Kazimierz Sikorski redakcja@polskatimes.pl Władimir Putin uznał, że walka z niepokornymi raperami poprzez odwoływanie koncertów i aresztowania nie daje efektów. Dlatego nakazał rządowi opracować projekt przejęcia kontroli nad hiphopową sceną i pokierowania jej w stronę do przyjęcia przez rządzących. Głośno był^HpHpo listopadowym aresztowaniu Hu-sky'ego, popularnego rosyjskiego rapera, który naraził się władzy. Kiedy prokuratura zablokowała jego koncert w Krasnodarze, raper wystąpił na ulicy. Został natychmiast aresztowany i na 12 dni trafił za kraty. 25-letni Dmitrij Kuzniecow, tak brzmi praw- dziwe nazwisko rapera, ma miliony odsłon na Youtube, a w wielu utworach szydzi i krytykuje władze. Musiałem wystąpić na ulicy, bo mój koncert odwołano bez wyjaśnień - tłumaczył raper, nim założono mu kajdanki i odstawiono do aresztu. Podczas wystąpienia na prezydenckiej radzie ds. kultury i sztuki Putin powiedział bez ogródek, że jeśli nie da się czegoś zatrzymać, trzeba przejąć nad tym kontrolę. - Minister kultury powinien znaleźć naj- oskarża się o promowanie przemocy i zachęcanie młodych ludzi do narkotyków. Praktyką staje się przerywanie koncertów przez agentów Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Problemy miała wcześniej też Pussy Riot, rosyjska grupa feministyczna, znana przede wszystkim z protestów politycznych i prowokacji obyczajowych. 21 lutego 2012 roku pięć członkiń grupy weszło do soboru Chrystusa Zbawiciela w Moskwie i przed ikonostasem wykonało piosenkę „Bo- I\LliLUi jr Ir JLIUltlł. ŁłlltUvt Rewal rr°m Darłowo 0 , Sławno o Mielno _ ^KOSZALIN O SŁUPSK Lęfiork ____ 3ZBS© |- I BU Kai?uzy GDAŃSK Bytów Pogoda dla Polski jfeł' ąjjjp *8 cm Białogard Kościerzyna Połczyn-Zdrój 03GS Człuchów i t™ Drawsko Pomorskie DHE3 10 Km/h Stargard 0 °Ki 1 "fT »#> 4pr i i 1 ° O O —k O 6 ° 3 ° 8 ° pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz ^ przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka ciągły deszcz « ciągły deszcz i burza przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem mgła marznąca mgła śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz ' zamieć śnieżna A opad gradu V kierunek i prędkość wiatru 19 ° temp. w dzień 05 temp. w nocy temp. wody grubość pokiywy śnieżnej 1011 hPa ciśnienie i tendencja m smog *35 cm *17 cm Gdańsk -1 ° -1 Kraków -0 ° -2 ° 4* "i I Lublin -1 ° 4° j Olsztyn -1 ° _2 ° i Poznań 2 ° -0 * Toruń 0 ° -1 ° Wrocław 2 2 ° j Warszawa -"| ° _2 ° j 0 i Karpacz 1 -| ° Ustrzyki Dolne -0 ° 0 ° Zakopane -3° 2 ° INFORMATOR KINA Słupsk Bohemian rhapsody, godz. 215; Fantastycmezwier^ zbrodnie Grindełwał- da,2D dubbing godz. 9.45.13,18.45 Mtośćjest wszystkim, godz. 1235,1530,18.15, 20.40Narodilnygwiazriy.godz. 13,17.30,20.25; Planeta Sing|2.godz. 19.05.21.40; Robił Hood:Początełt2D napisy godz. 1020, 16.05; Zabójcze maszyny, 2D dubbing godz. 12.10, 17.05; Grindt, godz.10.30,12.20,13.10,14.25, 15.15,1630,18.35, MSriw2-ódiwNowym Jorku, godz. 10.1555, Dziadek do orzechów, godz. 10.10.25 Roma godz. 20.15 Zwierzęta, godz. 18 Ustka MAriw2-ódmNowym Joikugodz. 16; Rąjigodz. 17.45, Narodziły gwiazdy, godz. 1930 Lębork Grinch, godz. 16.15 i 18. Narodziny gwiazdy godz. 20 KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118000:2219436; PKS5984242 56;dyżurny ruchu598437110; MZK5984893 06; Lębork: PKS 59 8621972; MZK59 8621451; Bytów: PKS5982222 38; Człuchów: PKS59 8342213; Miastko: PKS598572149. DYŻURY APTEK Słupsk Dom Leków, ul. Tuwima4, tel. 59 8424957 Ustka _______ Apteka z pasją, ul. Polna 2, tel.732 806600 Bytów_ Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel. 598226645 Miastko _ Apteka pod Mnichem, ul. Wybickiego 30. tel. 59 8223126 Człuchów Centrum Zdrowia, ul. Szczecińska 13. tel. 59834 3142 Lębork Gemini. ul. Wolności 30, tel. 59 86342 05 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubakzyków 1, informacja telefoniczna 59 846 0100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 tel. 598146968; P oradnia Zdrowia POZ. ul. Kopernika 18, tel. 59 8146011; Pogotowie Ratunkowe-59 8147009; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy598633000; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13.59 86352 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13. tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 857 0900; Człuchów: 598345309. WAŻNE NEBESKAUMA Ogólnpolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy wRodzinie. tel. 598480111,801120 002; Słupsk: Poleją 997: ul. Reymonta,tel. 598480645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Mejska986:598433217- Straż Gminna598485997; UrządCekiy-587740830; Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze992; Pogotowie Ciepłownicze993; Pogotowie Wodno-Kanalzacyjne994; Straż Mkpka alarm986: Ustka 5981467 61697696498; Bytów 598222569; KULTURA_________ Nowy Teatr. ul. Lutosławskiego 1, tel. 5984670 00; Filharmonia Sinfonia Baltica. ul. Jana Pawła II3. tel.598423839; Teatr Tęcza, ul. Waryńskiego 2, tel.59 8423935; Teatr Rondo. ul. Niedziałkowskiego 5a, tel.59 8426349; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1, tel.598456441; Emcek. al. 3 Maja 22. tel. 598431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3, tel. 59840 5838. USŁUGI POGRZEBOWE_ Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel.59842 8196,601 928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń tel. (24h/dobę) telefon502525005 lub 59 8411315, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59 842 9891,601663796. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1. (całodobowo), tel. 59 8428495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. PORADNICTWO Biuro Porad Obywatelskich - ul. Niedziałkowskiego 6, czynne: poniedziałek.-czwartek wgodz. 10-14; Bliżej Prawa - bezpłatne porady prawne i obywatelskie. ul. Jana Pawia II (7 piętro, pok. 718.719) czynne: poniedz.-środa godz. 8-16, czwartekgodz. 10-18, Telefon zaufania Tama-598414046, czynny: poniedziałek - piątek w godz. 16-20; Alkoholowy telefon zaufania Krokus - czynny 17-22.598414605. 007998622 REKLAMA____00799862? 1^1taxi rmlN \r 5984 22 700 [1 607 271717 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 18.12.2018 Sport_____________19 Pojedynek strzelców wyborowych Hubert Zdankiewicz JjLO' redakcja@polskapress.pl PUkanożim Dwumecz Liverpool-Bayem Monachium, czyli Salah kontra Lewandowski hitem 1/8 finału Ligi Mistrzów. Ciekawie, ze względu na osobę Cristłano Ronaldo, zapowiada się również starcie Atłetko Madryt zJuventusem. Liverpool kontra Bayem Monachium - pisanie po poniedziałkowym losowaniu w Nyonie, że to przedwczesny finał, byłoby przesadą, jeśli weźmie się poprawkę na to, jak w tym sezonie prezentują się mistrzowie Niemiec. Z pewnością można jed-naknazwaćten dwumecz hitem 1/8 finału. Zagrają finalista poprzedniej edycji i zespół, który w dziewięciu ostatnich sezonach tylko dwa razy pożegnał się z Ligą Mistrzów wcześniej niż wpółfinale. Trzykrotnie walczył o tytuł, raz z powodzeniem - w pamiętnym finale na Wembley w sezonie2012/2013. Nie da się jednak również ukryć, że od tamtych czasów sportowo ekipę z Monachium dzielą dziś lata świetlne. Nie tylko dlatego, że trenerem, pokonanej przez nich wówczas Bo-russii Dortmund, był obecny szkoleniowiec Liverpoolu Jurgen Klopp, a w ataku rywali brylował jeszcze Robert Lewandowski - najlepszy obecnie strzelec Bayernu. Po prostu w perfekcyj- nie działającej bawarskiej maszynie coś się ostatnio zacięło. Przede wszystkim na krajowym podwórku, bo niepokonany w Bundeslidze od sześciu sezonów Bayem spisuje się w obecnym poniżej oczekiwań. Po 15 kolejkach j est dopiero trzeci w tabeli, ze stratą dziewięciu punktów do prowadzącej Bo-rusii Dortmund. Lepiej radzi sobie na razie w Lidze Mistrzów, jednak grupowe mecze z Ajak-sem, Benficą i AEK trudno uznać za coś więcej, niż rozgrzewkę przed poważnym graniem. Aktualne możliwości Bawar-czyków sprawdzi dopiero Liverpool. The Reds do ostatniej ko- „To będzie fantastyczna bitwa. Naprzód Bayern, damy radę" - skomentował na Twitterze wyniki losowania Robert Lewandowski lejki LM walczyli co prawda 0 awans, ale wynikało to z faktu, że w przeciwieństwie do Bayernu trafili do prawdziwej grupy śmierci, z Paris-Saint Germain 1 Napoli. Podopieczni Kloppa świetniespisująsię za to na krajowym podwórku, a ich kibice zaczynają już myśleć o pierwszym od 28 lat mistrzostwie Anglii. Teoretycznie właśnie w takim myśleniu (inne priorytety) powinni upatrywać swoich szans podopieczni Niko Kovaća. W praktyce trudno sobie jednak wyobrazić, żeby The Reds od- W tej edycji Ligi Mistrzów Robert Lewandowski zdobył już osiem bramek. Czy zdobędzie więcej? puścili sobie Ligę Mistrzów już na tym etapie. Tym bardziej że wciąż nie mogą zapomnieć o pechowej porażce w ostatnim finale z Realem Madryt, koszmarnych błędach bramkarza Lorisa Kariusa i brutalności Sergio Ra-mosa, który chwytem rodem z walk MMA wyeliminował z gry najlepszego strzelca Liverpoolu Mohameda Salaha. Dwumecz Liverpoolu z Baye-mem będzie również strzeleckim pojedynkiem Salaha z Robertem Lewandowskim. Egipcjanin w tym sezonie nie szaleje już tak pod bramką rywali, jak w poprzednim, ale nie można go lekceważyć. 10 bramek (stan na 17 grudnia) w Premier League i 3 w LM to zresztą dorobek więcej niż przyzwoity. Jeszcze lepiej prezentuje się Polak, któremu 8 bramek w fazie grupowej pozwoliło awansować na szóste miejsce w klasyfikacji wszech czasów tych rozgrywek. Z 53 trafieniami na koncie Lewandowski jest bliski dogonienia Ruuda van Nistelrooya (56 goli). „To będzie fantastyczna bitwa. Naprzód Bayem, damy ra- dę" - skomentował na Twitterze losowanie Lewandowski. Bardzo ciekawie zapowiada się również starcie Atletico Madryt z Juventusem. Rzecz jasna ze względu na osobę Cristiano Ronaldo, który ostatnie dziewięć sezonów spędził w Realu Madryt i z pewnością będzie mógł liczyć na „ciepłe" przyjęcie ze strony kibiców Rojiblancos. Tym bardziej że Atletico było w ostatnich latach jedną z ulubionych „ofiar" Portugalczyka, który w 31 spotkaniach rozegranych w barwach Królewskich przeciwko lokalnemu rywalowi (w LM, La Liga i Pucharze Króla) trafiał w sumie do siatki aż 22 razy (zaliczył też osiem asyst). I z pewnością nie będzie chciał na tym poprzestać. Walka o najlepszą ósemkę Ligi Mistrzów zostanie podzielona na osiem dni meczowych. Pierwsze odbędą się 12,13,19 i 20 lutego, a rewanże 5, 6,12 i 13 marca. Finał zostanie rozegrany l czerwca w Madrycie, na stadionie Wanda Metropolitano. ©® Pary 1/8 finału L. Mistrzów Sdial(e04GelsenkWien(Nienicy)-Man-diester (Sty (Anglia); Atłetko Madiyt(Hiszpa-nia)-JuventusTutyn (Włochy); Manchester United (Anglia) - Paris Sant-Gennaii (Franqa); Tottenham Hołsptr (Anglia) - Borussia Dortmund (Niemcy); Ołympique Lyon (Francja)- FC Barcelona (Hiszpania); AS Roma (Wło-chy) ■ FC Porto (Portugalia); Ajax Amsterdam (Ho-landia)-ReaiMaifcyt (Hiszpania); LtaipoolFC )-BąyemMonadvum(Niemcy). Pary 1/16 finału L. Europy V3rtoriaPtzno(Qechy)-DinamoZagi7eb (Chorwacja); Club Brugge (Belgia) - Red Bii Satzbug (Austria); RapidWiedeń(Austria) - Inter Mednian (Włochy); Slavia Praga(Cze-chy) - KRC Genk (Belgia); FK Krasnodar (Rosja) -BayerUverkusen(Niemcy);FC Zurych (Szwajcaria)-SSC Napoi (Włochy); Mahnoe F (Szweqa) - Chelsea FC (Anglia); Szaditar Donieck (Ukraina) - Bntradit Frankfurt (Niemcy); Cełtic Glasgow (Szkocja) - Vałencia CF (Hiszpania); Stade Rennais (Francja) - Real Betis (Hiszpania); Ołympiakos Pireus (Grecja)-Dy-namo Kjów (Ukraina); Lazio Rzym (Włochy) -SevlaFC (Hiszpania); Fenerbahce Stambuł (Turga)-ZenitSankt Petersburg (Rosja); SportingLizbona (Portugalia) -VlaneaiCF (Hiszpania); BATE Borysów (Białoruś) - Arsenał FC (Anglia); Gatatasaray Slantiui (Turcja) -Benfka Lizbona (Portugalia). Klubowe Mistrzostwa Świata, czyli Królewscy. Milionerzy i chłopcy do bicia PUkatmżna Tomasz Dębek Twitter:@themback Z dala od uwagi wielu kibiców w Zjednoczonych Emiratach Arabskich toczą się Klubowe Mistrzostwa Świata. We wtorek do gry wkroczy River Platę, dzień później Real Madryt Klubowe Mistrzostwa Świata wciąż są dla FIFA problemem, który trudno rozwiązać. Od wznowienia turnieju w 2005 roku wygrywały go tylko drużyny z Europy (10 razy) i Ameryki Południowej (trzy). Zawody w tym czasie nie odbyły się na tych kontynentach ani razu. Tegoroczną edycję po raz czwarty goszczą Emiraty, osiem razy gospodarzem była Japonia, a dwukrotnie Maroko. Zawody odbywają się w środku sezonu, w grudniu. Europejska drużyna do zwycięstwa w rozgrywkach potrzebuje dwóch wygranych meczów, ta z Oceanii aż czterech. Rozsądnych propozycji zmiany formatu na razie jednak brakuje. W związku z tym w zeszłym tygodniu turniej otworzyło spotkanie gospodarzy, Al-Ain (w ostatniej edycji Azjatyckiej Ligi Mistrzów nie przeszli pierwszej fazy pucharowej) z Team Wellington, który wygrał Champtons League w Oceanii, ale nie jest nawet największym klubem w mieście. Pierwsze dwie rundy były eliminacjami do półfinałów, w których rozstawione są ekipy z Europy i Ameryki Południowej. Al-Ain z Nowozelandczykami wygrało po karnych, a w kolejnym spotkaniu pokonało mistrzów Afryki, Esplrance Tunis (3:0). Bardziej męczyli się zawodnicy Kashima Antlers z Japonii, którzy pokonali 3:2 meksykański C.D. Guadalajara. W półfinałach, które zostaną rozegrane we wtorek i środę, wspomniane powyżej drużyny faworytami nie będą. Najpierw Al-Ain spotka się z River Platę. Łmiid! Modrić może po raz czwarty poprowadzić Real do tytułu Klubowych Mistrzów Świata Argentyńczycy polecieli do Emiratów w dobrych humorach po zwycięstwie z odwiecznymi rywalami Boca Juniors w finale Copa Libertadores (5:3 w dwumeczu). Rewanż przeniesiono na stadion Realu Madryt z powodu zamieszek kibi- ców w Buenos Aires. Zaatakowany został autokar Boca, obrażenia odniosło kilku piłkarzy. Po wygranej 3:1 na Santiago Bemabeu zawodnicy Milionerów chętnie sprawdziliby się z Realem w finale KMŚ. -Todla nas wyjątkowa okazja. Europejska drużyna zwykle dochodzi do finału, więc jeśli wygramy, będziemy mogli zagrać z Realem. Mecze z rywalami takiego kalibru wyzwalają w dru-żynachzAigent^y maksymalną mobilizację. Chcemy wygrywać z najlepszymi. Pokazać, że wcale nie jesteśmy gorsi - podkreśla w rozmowie z FIFA.com Lucas Pratto, napastnik River i król strzelców Copa Libertadores. Al-Ain może liczyć na to, że gospodarzom pomogą ściany lub ich największa gwiazda, Marcus Berg. 32-letni Szwed to były napastnik m.iń. PSV, HSV i Panathinaikosu. W klubie z Emiratów ma średnią jednej bramki na mecz. Jeśli pomoże sprawić niespodziankę, w finale może dojść do ciekawego spotkania. Trenerem Al-Ain jest Zoran Mamić, który razem ze starszym bratem Zdravko został skazany w Chorwacji za defrau-dację i oszustwa podatkowe. Obaj unikają więzienia, przebywając poza granicami kraju. W sprawę zamieszany był Luka Modrić, który jako świadek w sądzie nie obciążył oskarżonych zeznaniami, zasłaniając się brakiem pamięci. ZeZdravko miał podpisaną umowę, w ramach której dostawał wsparcie finansowe w zamian za zyski z przyszłych transferów. Z Zora-nem grał w Dinamie Zagrzeb. Aby do spotkania po latach doszło, Modrić musi jednak najpierw poprowadzić Real do finału. 33-latek, który niedawno został laureatem Złotej Piłki FIFA (jako pierwszy od dekady przełamał dominację Cristiano Ronaldo i Leo Messiego), ma już w tym doświadczenie. Klubowe Mistrzostwo Świata zdobywał już z Królewskimi trzy razy, w 2014,2016 i 2017 roku. Tym razem na ich drodze w półfinale staną gracze Kashima Antlers. W japońskim zespole próżno szukać gwiazd czy nawet nazwisk rozpoznawalnych w Europie. Królewscy nie mają jednak zamiarulekceważyćrywali. ©® Klubowe Mistrzostwa Świata 1/2 finaht River Platę Buenos Aires - Al-Ain (wtorek, 1730, TVP Sport), Kashima Antlers - Real Madryt (środa, 1730, TVP Sport), finał Sobota, 22 grudnia, godz. 1730 (TVP Sport). WYNIKI LOSOWANIA LOTTO Multi Mufti IZO. g. 14:6,13,19,21,28.29.33,36. 38.39.43,48.56,59.62.63,70.72.74,80 plus 43 Kaskada; 1,2,4,5.7,9,12,15,16,20,23,24 Multi MuftiKUg.22:12.14,16,18.31.34.36, 39,40,46,49,50,57,60.61,62,64,67,68,69 plus 57 Kaskada: 1.4,6.8.11,12,15.17.18.19.21.23 Ekstra Pensgat 2.8.12.29.31+2 MW Lotta 5.7,20,30.37 (STEN) 20 Sport Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 18.12.2018 Graliśmy po szkocku, czyli w kratkę Krzysztof Niekrasz kizysztotniekrasz@gp24.pt V Rozmowa z Piotrem Górniewkzem, trenerem pęplińskiegd Zespołu Karol Milarex. który Jest piąty na półmetku rozgrywek w słupskiej klasie okręgowej edycji2018/2019. Karola Milarex pan przejął od tego lata. Czy zdążył pan już odcisnąć na pęplińskiej drużynie swoje piętno i czy piłkarze grali tak. jak oczekiwał tego Piotr Górniewkz? Na pewno w kilku meczach zagraliśmy konsekwentnie. Myślę, że sama organizacja gry poprawiła się, choć wciąż tracimy sporo bramek. Jako zespół lepiej czujemy się w średnim pressingu. Jak pan ocenia postawę zespołu z Pępłina w piętnastu meczach sezonu 2018/19? Myślę, że mogliśmy zdobyć przynajmniej o osiem punktów więcej. Graliśmy po szkocku, czyli w kratkę. W drużynie pan ma sporą grapę młodzieżowców. Kto z młodych piłkarzy poczynił największy postęp za pana kadencji? Na pewno Jakub Groński i Filip Łochowski. Obaj są uczniami Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Słupsku. Gra na poziomie seniorskim była dla nich wyzwaniem. Poradzili sobie. Obaj są ważnymi zawodnikami zespołu. U młodych zawodników spotyka się wahania formy. Zresztą u starszych też. Z czego to wynika? Z nieregularnego treningu. Nie oszukujmy się, bo piąta liga to poziom amatorski. Nie każdy jest w stanie pogodzić pracę z treningiem. Jakie najważniejsze zadanie sportowe do wykonania ma pan w Pępłinie? Zająć miejsce w górnej połowie tabeli. Którzy zawodnicy wyraźnie zawiedli w meczach ligowych? Nikt nie zawiódł. Naszym największym problemem są kontuzje. W meczu z Główczycami wypadł Daniel Ziembiński. Ubytek tego piłkarza odbił się na zespole. 31-letni Piotr Górniewicz liczy na lepszą wiosnę Jaka komunikacja jest na linii trener Piotr Górniewicz-kapitan Karol Petrus? Na początku było trudno, ale z biegiem czasu jest już tylko lepiej. Które z jesiennych spotkań w tym sezonie najlepiej pan wspomina, a o których chciałby pan najszybciej zapomnieć i dlaczego? Dobry mecz zagraliśmy w Przechlewie. Najsłabszy był w Kobylnicy z Słupią. Nie umiecie grać na obcych boiskach, bo zanotowaliście pięć porażek. Co ma wpływ na takie kiepskie wyczyny wyjazdowe? Niestabilna kadra meczowa. Jak będzie wyglądał plan przygotowań do randy rewanżowej? Trzy treningi w tygodniu. Do nich dojdzie gra kontrolna w weekendy. Wiele bramek traciliście w niefrasobliwy sposób. Dlaczego tak się działo i czym to można wytłumaczyć? Tak jak wcześniej mówiłem, duża była rotacja w zespole. W każdym meczu linia obrony zmieniała się. Niedługo będą święta bożonarodzeniowe i noworoczne. Gdzie je pan będzie spędzać? W domu z najbliższymi. Pana życzenia na 2019 rok? By był lepszy od tego. Rozmawiał Krzysztof Niekrasz Koszykówka Po Jakubiaku ster szkoleniowy przejął Cesnauskis Od wczoraj Robert Jakubiak nie jest już pierwszym trenerem Słupskiego Towarzystwa Koszykówki Czarni. Słupska drużyna przegrała trzy ostatnie mecze w I lidze sezonu 2018/2019 i widać było, że potrzebuje nowego impulsu. Szczególnie ostatnia porażka była dość niespodziewana, ponieważ słupszczanie w Siedlcach ulegli tamtejszemu zespołowi SKK, który zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Jakubiak sam złożył rezygnację i zastąpi go dotychczasowy drugi trener-Mantas Cesnauskis. Oznacza to, że Czarni wymieniają pierwszego trenera, ale tracą zawodnika. Cesnauskis od dłuższego czasu miewał problemy zdrowotne i zdecydował, że w Czarnych będzie już tylko i wyłącznie trenerem drużyny. Klub rozpocząłjuż poszukiwania nowego zawodnika na pozycję rzucającego obrońcy. Debiut w roli pierwszego trenera Cesnauskis zaliczy 22 grudnia w słupskiej hali Gryfia z KsiężakiemSyntex Łowicz. Asystentem Cesnauskisa będzie Jakubiak. MICHAŁ PIĄTKOWSKI Bezradny Robert Jakubiak Mantas Cesnauskis z planem Lęborczanin Adam Dosz coraz lepiej radzi sobie w doborowym towarzystwie pingpongowym Adam Dosz przegrał bój o ćwierćfinał Grand Prix Tenis stołowy Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl Przez trzy dni w Zawierciu rozgrywany był turniej tenisa stołowego w ramach n Grand Prix Polski Seniorów. Do rywalizacji przystąpiło 193 zawodników i zawodniczek. Wśród grających był jeden reprezentant pierwszoligowego zespołu Poltarex Pogoń Lębork-Adam Dosz. 22-letni lęborczanin nie musiał przebijać się przez sito eliminacyjne, gdyż w ogólnopolskim rankingu zajmował dziewiąte miejsce, a szesnastu pingpongistówbyło rozstawionych. W wyniku eliminacji do rozgrywek grupowych za- kwalifikowało się 40 graczy, którzy rywalizowali w ośmiu grupach po pięciu zawodników. Do turnieju głównego z każdej grupy awansowało po dwóch najlepszych zawodników, którzy utworzyli pierwszą szesnastkę. Sztuka ta udała się A. Doszowi, który w grupie ósmej zanotował trzy zwycięstwa, pokonując Łukasza Wachowiaka (ZKS Zielona Góra) 3:0, Karola Wiśniewskiego (Strzelec Frysztak) 3:0, Artura Daniela (Darz Bór Karszniewice) 3:1. Lęborski gracz poniósł porażkę z Jakubem Perkiem (obecnie (Warta Kostrzyn, w przeszłości reprezentował barwy klubu z Lęborka) 1:3, ale awansował do turnieju głównego. Niestety, wboju o ćwierćfinał zawodów uległ aktualnemu mistrzowi Europy kadetów Maciejowi Kubikowi (Olimpia Unia Grudziądz) 2:4. Następnie w walce o miejsca pokonał Marcina Rusińskiego (Broń Radom) 3:0. Ostatecznie A. Dosz został sklasyfikowany w przedziale lokat dziewięć - dwanaście. Zwycięzcą n Grand Prix Polski Seniorów został Patryk Zatówka (pingpongista ten gra w lidze e niemieckiej), który w finale pokonał Jakuba Perka 4:1. Brązowe medale dla Tomasza Kotowskiego i Konrada Kulpy (obaj Energa Toruń). SŁUPSZCZANIE Z KLUBU STRZELECKIEGO GRYF SŁUPSKI ZAPRASZAJĄ NA TRENINGI Od lewej przedstawiciele Klubu Strzeleckiego Gryf Słupski Sebastian Wojdziak. Zuzanna Desperak. Mateusz Kosidlak i Kinga Pellowska. Słupszczanie dobrze spisali się w mistrzostwach województwa zachodniopomorskiego w strzelaniu z broni pneumatycznej w Kołobrzegu. Dzięki dobrym wynikom młodzi strzelcy liczą, że przybędzie trochę chętnych do uprawiania tej dyscypliny. Klub zaprasza na treningi, które odbywają się od poniedziałku do piątku w godz. 14-18 i w sobotę w godz. 9-13 na strzelnicy (ul. Zamiejska) w Słupsku, (fen)