Zamach i strach we Francji. Islamista strzelał z karabinu do przechodniów STRONA 7 Mistrzyni olimpijska wręczała medale słupskim pływakom zeSkalara STRONA 20 2,40 zł w tym 8%vat Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu 348-570 9 770137 952046 Jakie mamy prawa na wyprzedażach - str. 8 Czwartek 13 grudnia 2018 ■HHj Słupsk Urzędnicy sądowi protestują przeciwko niskim płacom ST MH% EJ Ktoś rozlał kwas masłowy na ul. Sienkiewicza, ale służby nie interweniują Przechodniów zaatakował smród w centrum Słupska Zbigniew Marecki zbjgniew.marecki@gp24.pl Słupsk Wczoraj nad ranem ktoś po raz dn«i rozlał cuchnącą substancję na chodniku przy ul. Sienkiewicza. Przechodnie, którzy wysiadali z autobusów na przystanku, roznosili ten ostry i wywołujący bóle głowy zapach. 0 kolejnym ataku cuchnącą substancją w tym miejscu dowiedzieliśmy się już po godz. 8 od pracowników naszej redakcji oraz czytelników, którzy dzwonili na redakcyjny telefon. - Moim zdaniem to jest kwas masłowy, bo ta substancja śmierdzi tak samo jak wtedy, gdy ktoś rozlał cuchnącą substancję w Galerii Słupsk - przekonywała pani Krystyna, która w czasie rozmowy telefonicznej poinformowała o tym, że niektórzy przechodnie wskutek działania cuchnącej substancji wymiotowali, idąc chodnikiem przy iii. Sienkiewicza. - To mógł być atak konkurencji na sklep spożywczy Nocny Marek, który działa przy al. Sienkiewicza - powiedział z kolei pan Grzegorz, który także do nas zadzwonił. - Nie sądzę, aby to był atak tylko na nasz sklep, bo ostry smród czuć już od apteki. Ktoś po prostu rozlał cuch- nącą substancję na dłuższym odcinku chodnika. Podobna akcja miała miejsce w tym miejscu przed tygodniem -dowiedzieliśmy się od pracownicy Nocnego Marka, która mimo nieprzyjemnego zapachu wnoszonego przez klientów stała za ladą i cały czas handlowała. Tymczasem jak się dowiedzieliśmy, sprawą nie zainteresowała się policja, bo - jak stwierdził oficer prasowy - nie było strat materialnych. Zadzwoniliśmy do straży. Słupscy strażacy stwierdzili, że nie oni są od takich rzeczy i skierowali nas do Centrum Zarządzania Kryzysowego w Słupsku, a tam z kolei nas odesłano do... Zarządu Infrastruktury Miejskiej. Dyrektor tej instytucji Jarosław Borecki obiecał, że jego pracownicy tą sprawą się zainteresują. - My tam nie mamy nic do roboty -powiedział nam z kolei Paweł Dyjas, komendant straży miejskiej, ale powiedział, że może przejrzeć zapisy dwóch kamer monitoringu przy Sienkiewicza. Postawa służb w tym wypadku 0 tyle dziwi, że policja prowadzi sprawę rozlania tej substancji w teatrze podczas Festiwalu Scena Wolności, co naraziło teatr na duże straty finansowe (wymieniano krzesła 1 część podłogi). Ale przez kilka miesięcy słupscy funkcjonariusze nie znaleźli sprawcy. ©@ PODYSKUTUJ NA WWW.GP24.PL Fala wypadków i kolizji drogowych w regionie. Jeden zakończył się tragedią Ptmiat słupski Niestety, wśród kilku zdarzeń jest też wypadek, który zakończył się tragicznie. Kierujący dostawczym mercedesem 77-letni mężczyzna zjechał na przeciwległy pas ruchu. - By następnie uderzyć w przydrożne drzewo - informuje nadkomisarz Robert Czerwiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. Mężczyzna zmarł w szpitalu. STRONA 4 Ruch LGBT zapytał ratusz o wyjazdy prezydenta Biedronia i wyszło, ile go nie było w pracy STRONA 5 977013795204650 02 Druga strona Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Pogoda w regionie Dzisiaj 3°C ćLb 1°C Barometr 1027.00mbar Wiatr wsch. 9 km/h Uwaga wiatr słaby Dzisiaj 1°C -TC Dzisiaj 1°C -rc Dzisiaj 0°C 0°c O O Pkrtr Połechoński STAN WOJENNY, STAN UMYSŁÓW hme spojrzenie Dzisiaj przypada szczególna rocznica w naszej najnowszej historii. Na pewno przyda się nam trochę refleksji nad drogą, jaką nasz kraj i my sami przebyliśmy od tamtej pamiętnej niedzieli. 37 lat temu rządzący krajem komunistyczny reżim wprowadził stan wojenny. Jedni Polacy w brutalny sposób spacyfi-kowali marzenia innych Polaków o tym, że mimo wszystko uda się jakoś w niełatwych, peerelowskich realiach stworzyć przestrzeń dla wolności. Celem komunistów było takie podzielenie Polaków, aby żadna solidarność - przez duże i małe „s" - nie była możliwa. I trzeba było czekać niemal dekadę, aby w Polsce zdarzył się polityczno-społeczny cud i nasz kraj wyskoczył z orbity, na której dotąd krążył wokół Wielkiego Brata, i obrał swój własny kieru- nek. Jednak pomimo 37 lat, które upłynęły od 13 grudnia 1981 roku - i 29 od przełomu roku 1989 - ciągle mamy w sobie gdzieś stan wojenny, który tkwi w nas jak nowotwór i który przekazujemy kolejnym pokoleniom. Wojna polsko-polska raz się nasila, raz słabnie, ale cały czas trwa. To prawda, że w każdą demokrację wpisany jest nieustanny spór, czasem nawet bardzo ostry. Ale nie mylmy go z tym, z czym mamy do czynienia w naszym kraju. Normalny spór nie oznacza nienawiści, pogardy, a przede wszystldm nie oznacza odmawiania sobie nawzajem prawa do bycia takimi samymi Polakami, jakimi są ci po drugiej stronie politycznej barykady. A tak się dziś dzieje w Polsce i dla wielu z nas ta barykada oznacza jedno: granicę oddzielającą tę naszą, prawdziwą Polskę od tej fałszywej, podszywającej się pod oryginał, z równie fałszywymi Polakami. Na tej granicy trwa nieustanna polsko-polska wojna domowa na obelgi, oskarżenia, wyzwiska, oszczerstwa. W jakimś sensie stan wojenny się u nas nie skończył. W części umysłów ciągle on trwa. ©® Uczczą ofiary władz komunistycznych Słupsk Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Słupska Solidarność zaprasza na mszę świętą w intencji ofiar Grudnia 70 i stanu wojennego. Msza święta odbędzie się 16 grudnia o godz. 12.30 w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku. Natomiast o godz. 11.40 przed pamiątkową tablicą przy ul. Jedności Narodowej 2 przewidziano za- palenie zniczy i złożenie kwiatów. Przypomnijmy, wydarzenia grudniowe z 1970 roku to protesty robotników w Polsce w dniach 14-22 grudnia (demonstracje, protesty, strajki, wiece, zamieszki) głównie w Gdyni, Gdańsku, Szczecinie i Elblągu, stłumione przez milicję i wojsko. Decyzję tę podjęto 30 listopada na posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR. Stan wojenny wprowadzono 13 grudnia 1981. ©® Dialog w sprawie płac jest prowadzony Rozmowa Pracownicy administracji sądowej od poniedziałku mają masowo brać zwolnienia lekarskie. Chcą w ten sposób zaprotestować i wywalczyć, m.in. podwyżkę wynagrodzeń. Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik przekonuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press, że pieniądze dla pracowników sądów są przewidziane w budżecie. Czy wiemy, jak dużo pracowników sądów przeszło na zwolnienia L4 i czy spowodowało to spadanie rozpraw z sądowej wokandy? Nie jest to zjawisko masowe. Oczywiście są sądy, gdzie spadają sprawy z wokandy, natomiast zdecydowana większość pracowników przyszła do pracy. Z medialnych doniesień wynika, że większość pieniędzy przekazanych na wzrost funduszu płac w sądach trafiła za załatanie dziur budżetowych, a wielu pracowników sądowych nie dostało ani złotówki. To nieprawda. Wysokość obecnych wynagrodzeń wynika przede wszystkim z tego, że te wynagrodzenia przez lata nie były podwyższane za czasów rządów Platformy Obywatelskiej. Związki zawodowe wiedzą to doskonale i odcinają się od tej akcji protestacyjnej. Być może część pracowników tego nie pamięta, ale do 2016 roku wskaźnik wynagrodzeń pracowników sądów wynosił zero, bo płace były zamrożone. Natomiast od 2016 roku, czyli od kiedy my się pojawiliśmy, w pierwszym roku średni Wiceminister Michał Wójcik wzrost wynagrodzeń wyniósł 10 procent, w drugim roku 1,3 proc., a w 2018 r. - 2 proc. teraz przewidujemy kolejny wzrost o 5 procent. Oczywiście to nie znaczy, że uważam, iż pracownicy sadów zarabiają wystarczająco dużo, natomiast ta wysokość wynagrodzeń wynika z tego, ze przez całe lata były one zamrożone. Niskie pensje częściowo mają zrekompensować pracowniom pieniądze w postaci nagród. Jednak można usłyszeć, że będą to kwoty bardzo małe. Tutaj również pojawiły się nieprawdziwe informacje, że jest tylko jedna transza, wynosząca 33 miliony złotych i że daje to 700 złotych brutto na osobę. Tak naprawdę będą trzy transze. Pierwsza była wypłacona kilka miesięcy temu, były to 34 miliony. Teraz została wypłacona druga, wynosząca 33 miliony, a jeszcze będzie wypłacona trzecia. W sumie wypłaconych zostanie 104 miliony złotych. Jeśli chodzi o nagrody, to teraz wypłacamy ich dwa razy więcej niż robiono to za czasów Platformy Obywatelskiej. Jak w związku z tym zamierzacie przekonać protestujących? Czy będzie jakiś dialog z pracownika-ml? Ten dialog cały czas jest prowadzony. Powołaliśmy specjalny zespół, który ma wypracować zupełnie nowe regulacje dotyczące wynagrodzeń dla pracowników. Ten zespół pracuje już od wielu tygodni. Być może informacja o naszych pracach nie dotarła do niektórych pracowników. Wiedzą o tym natomiast związki zawodowe, które funkcjonują w ramach tego zespołu. Leszek Rudziński Najlepszy pracodawca w regionie to Morpol. Ustecka firma zwyciężyła w plebiscycie „Nasze Dobre" prowadzonym przez „Głos Dziennik Pomorza" w kategorii pracodawca. Wczoraj Krzysztof Nałęcz red. nacz. Głosu (pierwszy z prawej) przekazał nagrodę zarządowi firmy. Na Czytelników czekamy w redakcji „Głosu Pomorza" w Słupsku przy ul. Henryka Pobożnego 19 teł. 59 848 8100 Bogumiła Rzeczkowska ' i \ % 13 grudnia 1961 W Stoczni Gdańskiej wybuchł pożar na statku MS Maria Konopnicka, w wyniku którego zginęło 21 osób. 1980 Nieznani sprawcy zabili pałką 9 z 14 zagrożonych wyginięciem dropi z hodowli w Siemianicach (województwo wielkopolskie), a dwa lata później kolejne dwa. Doprowadziło to do wyginięcia tego gatunku w Polsce (ostatni drop padł w!989 roku). 1981 Decyzją Rady Państwa z dnia poprzedniego o północy został wprowadzony stan wojenny, powołano Wojskową Radę Ocalenia Narodowego, władzę w kraju przejęło wojsko, internowano działaczy opozycyjnych, zawieszono naukę w szkołach i na uczelniach, wprowadzono cenzurę korespondencji, przerwano łączność telefoniczną, wprowadzono godzinę milicyjną. 2002 Rząd Leszka Millera zakończył w Kopenhadze negocjacje dotyczące warunków członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Z TWITTERA Rafał A. Ziemkiewicz, publicysta Dlaczego wy nie zablokujecie jakiejś drogi? - spytał Lepper szefa jednej z organizacji farmerów w USA. Bo by nas policja zastrzeliła - odparł zdziwiony Amerykanin. Państwo z dykty vs państwo prawa. Aleksandra Jakubowska, była posłanka Francuska minister d.s. europejskich dzisiaj na Radzie Europy: „Rozwój sytuacji w polskim sądownictwie i rezultaty dotychczasowego dialogu w ramach Rady UE niepokoją i będą niepokoić wielu naszych obywateli". A tymczasem wStrasburgu (Francja)... WALUTY 12.12.18 USD EUR CHF GBP 3.7934 (+) 4.2993 (+) 3.8191 ) 4.7556 -) (+) wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-) spadek ceny w stosunku do notowania poprzedniego Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Wydarzenia _03 STAW** Będą promować ochronę środowiska oprać. Wojciech Frelichowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Akademia Pomorska w Słupsku będzie współpracować z Generalną Dyrekcją Ochrony środowiska w zakresie edukacji, ochrony przyrody oraz promocji wiedzy o środowisku. Odpowiednie porozumienie między obiema instytucjami podpisali w Warszawie rektor Akademii Pomorskiej drhab. inż. prof. AP Zbigniew Osadowski oraz dyrektor generalna Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Beata Nowosielska. Na mocy tego porozumienia oba podmioty będąwspółpracować na izecz tworzenia wspólnych przestrzeni edukacyjnych, innowacyjnych i wdrożeniowych, których przedmiotem jest ochrona środowiska i przyrody. Jak poinformowano, współpraca między Generalną Dyrekcją Ochrony Środowiska i Akademią Pomorską polegać będzie na wymianie doświad-czeńwramadi cyklicznych spotkań, wspólnej organizacji wydarzeń, konferencji, seminariów o charakterze eksperckim, wza- jemnym wsparciu w zakresie promocji wiedzy na temat ochrony środowiska i przyrody oraz współorganizacji wykładów, warsztatów i innych wydarzeń skierowanych do środowiska lokalnego. Dodatkowo w ramach współpracy między obiema instytucjami studenci Akademii Pomorskiej będą mogli być kierowani do odbywania praktyk studenckich w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. W podpisaniu porozumienia uczestniczyli również generalny dyrektor ochrony środowiska Andrzej Szweda-Lewan-dowski, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Piotr Muller oraz dyrektor Departamentu Ocen Oddziaływania na Środowisko GDOŚ Łukasz Młynarkiewicz. ©® AP w Słupsku oraz GDOŚ będą min. współpracować na rzecz tworzenia wspólnych przestrzeni edukacyjnych Ojciec i syn wpadli z truciami z Wieprzy Pwriatsknńcński Ojciec i syn z niewielkiej wsi pod Sławnem - Stary Kraków - zostali nakryci przez policję i Społeczną Straż Rybacką na kłusownictwie troci wędrownej. Złowili je w rzece Wieprzy. Policja i społeczni strażnicy rybaccy zatrzymali 44-latka i jego 2i-letniego syna. Obaj wracali do domu na skuterach, mając dwie trocie wędrowne i sieć. Połów był nielegalny. Tym tropem poszli funkcjonariusze i... - Pojechali na teren jednej z prywatnych posesji w gminie wiejskiej Sławno i tam w zamrażarce znaleźli jeszcze 22 trocie i jednego szczupaka. Ryby były o łącznej wadze około 50 kilogramów - wylicza mł. asp. Kinga Warczak z Komendy Powiatowej Policji w Sławnie. - Obu panów zatrzymano i przewieziono do naszej komendy. Tu, wczoraj, usłyszeli zarzut kłusownictwa - mówi policjantka. Do końca roku obowiązuje całkowity zakaz połowu troci i łososi w rzekach. To dlatego, że wówczas te ryby płyną z morza na tarło i przez to są łatwym łupem dla kłusowników. - To największa wpadka w tym roku osób trudniących się nielegalnym procederem na rzece Wieprzy - podkreśla Andrzej Zawłocki, komendant Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Sławieńskiego „Grupa Osa". - Obaj zatrzymani byli całkowicie zaskoczeni tym, że czekaliśmy na nich razem z policją i nie stawiali oporu. Za kłusownictwo troci grozi grzywna i nawiązka finansowa oraz do dwóch lat więzienia. Z naszych informacji wynika, że w ostatnim czasie osoby zatrzymane na podobnym procederze otrzymują w sądach regionu kary finansowe idące w tysiące złotych. - Kary odstraszają, ale okazuje się, że nie wszystkich amatorów troci - komentuje Andrzej Zawłocki. - Czasami jest silniejsza pokusa dodatkowego „zarobku". Ale w końcowym rozrachunku i tak jest się na minusie, gdy przychodzi rozliczyć się z wymiarem sprawiedliwości - ocenia. ©® (DG) Trwa protest pracowników wymiaru sprawiedliwości Bogumiła " "*> Rzeczkowska r bogumila.rzeczkow5ka@gp24.pl I •- % Słupsk Od poniedziałku przed gmachy słupskich sądów okręgowego i rejonowego wychodzą urzędnicy sądowi. Punktualnie o godzinie 12 rozpoczynają swój protest przeciwko niskim płacom, kh protest popierają sędziowie, którzy z oburzeniem przyjmują zastraszanie protestujących. Według zapowiedzi ten rodzaj protestu potrwa do końca tygodnia. Po kilkudziesięciu pracowników na znak protestu opuszcza miejsca pracy w czasie piętnastominutowej przerwy. Urzędnicy sądowi w ten sposób chcą zwrócić uwagę na swoje skandaliczne zarobki - jak choćby niecałe 1700 złotych na rękę po czterdziestu latach pracy. Wzorem policjantów część pracowników, np. w Lęborku, przebywa na zwolnieniach lekarskich. Wczoraj przed Sądem Okręgowym i Sądem Rejonowym w Słupsku zgromadzili się sekretarze sądowi, asystenci sędziów, protokolanci, pracownicy sekretariatów. Razem z nimi w proteście uczestniczyło kilku sędziów. Natomiast 19 na 26 sędziów Sądu Okręgowego w Słupsku podpisało się pod apelem. Z kolei pracownicy Sądu Rejonowego w Słupsku wyszli z transparentami: „Stawka mniejsza niż życie" oraz „Wymagania sądowe a płace głodowe". Przed gmachem Sądu Okręgowego w Słupsku sędzia Agnieszka Niklas-Bibik odczytała oświadczenie sędziów tegoż sądu z dnia 11 grudnia: „W związku z niezwołaniem przez Prezesa Sądu Okręgowego w Słupsku, na żądanie uprawnionej liczby sędziów Zebrania Sędziów Sądu Okręgowego w Słupsku i uniemożliwienia podjęcia uchwały w przedmiocie sytuacji płacowej pracowników wymiaru sprawiedliwości przez Zebranie w dniu 11 grudnia 2018 roku, popieramy postulaty płacowe pracowników sekretariatów, oddziału administracji i asystentów. Sprawne funkcjonowanie Sądu Okręgowego w Słupsku nie byłoby możliwe bez ich codziennej pracy. Dzięki nim postępowania mogą sprawniej się toczyć, Sędzia Agnieszka Niklas-Bibik odczytała oświadczenie sędziów, którzy popierają protest urzędników sądowych oraz apelują do władz o zwrócenie uwagi na ich krytyczną sytuację Pracownicy Sądu Rejonowego w Słupsku po raz kolejny manifestowali niezadowolenie z powodu niskich płac. Według zapowiedzi, protest ma potrwać do końca tygodnia a Obywatele uzyskują kompleksową informację i pouczenia, które pozwalają na rzeczywiste realizowanie ich prawa do sądu w indywidualnych sprawach. To na pracownikach sekretariatów, biur obsługi interesantów pozostających w bezpośrednim kontakcie z Obywatelami, nierzadko skupiają się niezadowolenie i frustracja tych osób, a pracownicy ci pozbawieni są odirony przysługującej funkcjonariuszom publicznym przed tego rodzaju zachowaniami. Każdego dnia swoją pracą, postawą wpływają na odbiór wymiaru sprawiedliwości przez społeczeństwo. Dlatego też nie sposób zaakceptować sytuacji, w której to wynagrodzenia tej grupy pracowników znacząco odbiegają od wynagrodzeń w innych sektorach gospodarki. Ta grupa zawodowa, w przeciwieństwie do innych, nie posiada instrumentów do zwrócenia uwagi na swoją krytyczną sytuację poprzez manifestacje uliczne czy zmasowane akcje protestacyjne. W interesie Sędziów, jak i władzy wykonawczej, powinno być takie ukształtowanie mechanizmów ustalania wysokości wynagrodzeń, aby urzędnik sądowy otrzymywał za swoją odpowiedzialną i trudną pracę godziwe wynagrodzenie. Wprowadzone przez władzę wykonawczą systemy okresowego nagradzania pracowników nie spełniają tego wymogu. Pracownicy często odchodzą do innych sektorów, lepiej wynagradzanych, do pracy znacząco poniżej ich kwalifikacji. Praca urzędnika sądowego powinna być traktowana z należytą powagą przez władzę ustawodawczą i wykonawczą. Dlatego też My, Sędziowie Sądu Okręgowego w Słupsku apelujemy do władzy ustawo- dawczej o pilne podjęcie prac legislacyjnych zmierzających do systemowego wypracowania takiego modelu wynagradzania pracowników, aby uposażenia te były realne i godne. Ze zdumieniem przyjmujemy stanowisko Dyrektora Sądu Apelacyjnego w Gdańsku wyrażone w piśmie z dnia 5 grudnia 2018 roku, które odbieramy jako próbę zastraszenia pracowników. Jednocześnie zobowiązujemy Prezesa Sądu Okręgowego w Słupsku do zamieszczenia powyższej uchwały na stronie internetowej Sądu Okręgowego w Słupsku, przekazania jej Prezesowi Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, Prezesom Sądów Rejonowych i Okręgowych Apelacji Gdańskiej, Ministrowi Sprawiedliwości i Marszałkowi Sejmu. Do upowszechnienia i zapoznania się z treścią oświadczenia opinii publicznej upoważniamy również wszystkich jego sygnatariuszy." ©® 04_Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 kolizja za wypadkiem. Noga z gazu nie tylko na święta Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Fala wypadków i kolizji drogowych w regionie. Policja przypomina o rozwadze za kierownicą i karze za jazdę pod wpływem alkoholu. Niestety. wśród kilku zdarzeń drogowych jest też wypadek, który zakończył się śmiercią. Do wypadku z udziałem trzech aut osobowych doszło we wtorek ok. godz. 20 na skrzyżowaniu drogi dojazdowej do Bierkowa. Kierujący oplem wjechał w tył renault, kiedy ten rykoszetem uderzył w jadącego z naprzeciwka fiata. Efekt to trzy rozbite auta, utrudnienia w ruchu i policyjne wahadło. Nie był to jedyny wypadek tego dnia. Około godz. 17 kierowca osobowego fiata potrącił na ulicy Kaszubskiej przechodzącą na przejściu kobietę. Z miejsca zdarzenia została zabrana na SOR. Natomiast chwilę przed godz. 13 w Redzikowie kierujący samochodem bmw nie zapanował nad pojazdem, wpadł w poślizg i zatrzymał się na poboczu drogi, po drodze dachując. Z auta miał wydostać się o własnych siłach, nie doznając poważniejszych obrażeń. Śmiertelny wypadek Z kolei w poniedziałek przed godz. 18 kierujący dostawczym mercedesem 77-letni mężczyzna zjechał na przeciwległy pas ruchu. - By następnie uderzyć w przydrożne drzewo - informuje nadkomisarz Robert Czerwiński, oficer prasowy Ko- W tym zdarzeniu na ul. Tuwima sprawca był pod wpływem alkoholu Apelujemy do kierowców o ostrożność. Syc zcijoh iłe teraz, w okresie przedświątecznym nadkom. Robert Czerwiński mendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Nie wiemy, co było przyczyną tego manewru. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, niestety, zmarł po dwóch godzinach na skutek obrażeń. Do tej tragedii doszło w miejscowości Krzywań na drodze w kierunku Dębnicy Kaszubskiej. Również w poniedziałek do poważnie wyglądającej stłuczki doszło w południe na ul. Tuwima w Słupsku. Kie- rowca osobowego mercedesa wyjeżdżał z podporządkowanej uliczki, czym wymusił pierwszeństwo i uderzył w poruszające się ul. Tuwima auto dostawcze, które przewróciło się na bok. - Za kierownicą znajdował się około 40-letni mężczyzna -mówi nadkom. Robert Czerwiński. - Znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało około promila. Otrzymał już obligatoryjną grzywnę w wysokości 5 tys. zł. Zatrzymano mu też prawo jazdy. Noga z gazu Mżawka i poranne przymrozki sprawiają, że na drogach jest ślisko, co w niektórych przypadkach dla kierowców może skończyć się zjechaniem do rowu lub zderzeniem z innym pojazdem. Policjanci ape- lują o ostrożną i wolniejszą jazdę. Szczególnie teraz w okresie przedświątecznym, kiedy ruch jest większy i szybko zapada zmrok. Statystycznie na słupskich drogach jest bezpieczniej. Według danych komendy, jeszcze w 2016 roku liczba wypadków na słupskich drogach wyniosła 114, a kolizji 1713. Dla porównania w ubiegłym roku odpowiednio 74 i 1740. Co ważne, w 2017 roku w mieście nie odnotowano ani jednego śmiertelnego wypadku. Choć przybyło samochodów, policja uzasadnia to m.in. inwestycjami w infrastrukturę drogową w mieście. Niestety, dobrą passę przerwano w tym roku. W czerwcu tego roku na ul. Lutosławskiego, gdzie zginął 30-letni motocyklista. ©® Przyszli mistrzowie nawigacji zaczęli szkolenie z mapami Słupsk Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl W Miejskim Centrum Edukacji Morsko-Żeglarskiej przy Szkole Podstawowej nr 9 w Słupsku odbyły się kolejne interdyscyplinarne zabawy nawigacyjne na mapach morskich. Warsztaty zorganizował Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Słupsku. 33 uczestników - 24 uczniów i 9 nauczycieli ze szkół podstawowych z Ustki, Kobylnicy, Słupska, Główczyc, Maszewa Lęborskiego i Zaleskich - poznawało w tajniki nawigacji, które objaśniał kmdr ppor. rez. dr Dariusz Kloskowski. Uczestnicy uczyli się nanoszenia i określania pozycji na mapach morskich, wyznaczali kursy. Doskonalili umiejętności wykorzystania wiedzy matematycznej i geograficznej w praktyce oraz uczyli się posługiwania przyborami nawigacyjnymi. Warsztaty są częścią Pomorskiego programu Edukacji Morskiej i były wstę- pem do zmagań o tytuł Mistrza Nawigacji. - Zaangażowanie uczestników zajęć pozwala sądzić, że tegoroczna rywalizacja o najwyższe wyróżnienie w IV Pomorskim Konkursie o Tytuł Mistrza Nawigacji będzie niezwykle zacięta i wyrównana - uważa Iwona Poźniak, konsultantka z Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Słupsku. W tym roku w finałowej rozgrywce III Pomorskiego Konkursu o tytuł Mistrza Nawigacji, która odbyła się w Słupskim Inkubatorze Technicznym, uczestniczyło 47 uczniów ze szkół podstawowych województwa pomorskiego. Nagrodą specjalną w konkursie był udział w projekcie „Do granic Niepodległej" zorganizowanym przez Pomorski Związek Żeglarski. W jego ramach 18 uczniów z najlepszymi wynikami oraz ich 6 dorosłych opiekunów w dniach 15-18 maja uczestniczyło w rejsie na żaglowcu „Zawisza Czarny" wzdłuż morskich granic IIRP. Rejs zorganizowano dla uczczenia 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. ©® Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Posłanki Jolanty Szczypińskiej Wyrazy współczucia Bliskim Zmarłej składają koleżanki i koledzy członkowie Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych __w Słupsku _ Najszczersze wyrazy współczucia Edwardowi Pokornemu z powodu śmierci Brata składają Przyjaciele z Towarzystwa Przyjaciół Ustki 008792665 „Chóry Anielskie niechaj Cię podejmą, I z Chrystusem Zmartwychwstałym miej radość wieczną" (fr. In paradisum - „Do raju") Odeszła do Domu Ojca śtp Jolanta Irena Szczypińska Wielka Patriotka. Zawsze walcząca o Prawdę. Aktywnie upominająca się o godną pracę i płacę dla polskich Pielęgniarek i Położnych. Sama chorując, z serca i z uśmiechem na twarzy potrafiła dostrzec cierpienie u bliźniego i udzielić pomocy. Serdeczna Przyjaciółka z ław poselskich i na niwie medycznej. Nade wszystko - Dobry Człowiek. Łączę się w modlitwie i szczerym żalu z Rodziną i Bliskimi. Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie. Czesław Hoc Poseł do Parlamentu Europejskiego Wyrazy szczerego współczucia Rodzinie i Bliskim z powodu śmierci Pani Poseł na Sejm RP Jolanty Szczypińskiej składają Wójt Gminy, Rada Gminy _oraz pracownicy Urzędu Gminy Smołdzino 008792393 Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 8 grudnia 2018 roku odeszła ś+p Irena Nowicki Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 13 grudnia 2018 r. na Starym Cmentarzu w Słupsku. Wystawienie w kaplicy o godz. 11.20, wyprowadzenie do miejsca spoczynku o godz. 11.50. Pogrążona w smutku Rodzina Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Pani Jolanty Szczypińskiej Posła na Sejm RP 2004-2018. Wyrazy żalu i współczucia Rodzinie i Bliskim Zmarłej składają dyrekcja i pracownicy Urzędu Morskiego w Słupsku 008792322 Wyrazy głębokiego współczucia Markowi Madejowi i Rodzinie z powodu śmierci Brata składają właściciele i pracownicy firmy INDEKA Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Wydarzenia 05 Biedronia podróże małe i duże, czyli rok prezydenta na wyjeździe Alek Radomski ateksander.radomski@gp24.pl 0 Słupsk W prawie setkę wyjazdów służbowych wybrał się Robert Biedroń jako prezydent Słupska. Na oficjalnym reprezentowaniu miasta byłemu sternikowi ratusza zleciał rok kalendarzowy. Wracamy do tematu podróży byłego prezydenta miasta. Tym razem za sprawą pytań przesłanych do słupskiego ratusza przez organizację Forum LGBT. Odpowiedź urzędu to pierwsze tak kompleksowe zestawienie wszystkich prezydenckich delegacji od stycznia 2015 roku do ustania stosunku pracy Przygotowane przez wydział kard zestawienie zajmuje cztery strony. Nic dziwnego, bo z tabel wynika, że wyjazdów było 99, z czego zdecydowana większość to podróże kilkudniowe. Za każdym razem, co podkreślano wielokrotnie, reprezentował miasto, choć część wyjazdów trudno uznać za związane z pełnionym urzędem. Tak było m.in. podczas wyjazdu do Oslo w czerwcu 2016 roku (4 dni, towarzyszył mu Niemal cały rok kalendarzowy w podróżach służbowych. Tyle czasu spędził na reprezentowaniu miasta poza nim były prezydent Słupska Robert Biedroń podczas swojej czteroletniej kadencji. Na zdjęciu na paradzie w Gdańsku w 2015 roku wówczas Marcin Anaszewicz, czyli dyrektor strategiczny urzędu), podczas wizyty w Kijowie na spotkaniu Rady Europy i innym, również czerwcowym wyjeździe do Strasburga. Tylko w czerwcu delegacje wyniosły 15 dni. Zestawienie zawiera też służbowy wyjazd do Las Vegas na 31. Międzynarodową Konferencję LGBT. To po tym wyjeździe miejscy radni przyjęli stanowisko, w którym wyrazili swoją dezaprobatę dla prezydenckich wojaży, które - jak uchwalono - polegających na nadawaniu wyjazdom pry- watnym służbowego charakteru. Nie zmieniło to rozmachu i nie wyhamowało impetu. Biedroń podróżował dalej. Był m.in w: Paryżu, Gruzji, Turcji, Londynie, Berlinie, Atenach i wielokrotnie w Strasburgu. Również w Barcelonie, Sopocie, Żywcu, Świnoujściu i przede wszystkim w Warszawie. W sumie podczas swojej czteroletniej kadencji w delegacji spędził 353 dni. Jak wygląda to pod względem finansowym? Wbrew pozorom w zestawieniu ogromnych kwot nie zobaczymy. Łączny koszt paliwa transportu lub paliwa z przedstawionych faktur to ponad 4,5 tys zł. W tej kwocie mieszczą się tak koszta związane z samochodem służbowym, które często trzeba rozbijać na towarzyszące Biedroniowi osoby. Np. na spotkanie w kancelarii prezesa ministrów w lipcu 2017 służbowo pojechał cały zarząd miasta. Również kwota delegacji (24 tys. zł) nie jest dostatecznie precyzyjna, bo mieści w sobie tak diety, jak i opłaty za noclegi. Podobnie jest w kosztami przejazdów i dojazdów (21 tys. zł), do których zaliczono tak taksówki, jak i np. bilety komunikacji miejskiej. To co trzeba oddać, to fakt, że w całym zestawieniu sporo jest takich wyjazdów, w których urząd nie ponosił żadnych kosztów. Oznacza to, że Robert Biedroń na spotkania był zapraszany, a koszta wyjazdów ponosił organizator. O ile na samolot do Las Vegas odwieziono go autem służbowym, to na kartach często przewija się termin „samochód prywatny" bez żadnych kwot. Liczba takich wyjazdów wzrosła szczególnie pod koniec kadencji. W sumie byłego prezydenta w ratuszu nie było ponad połowę kadencji, licząc dni pracy, których w roku jest ok. 250, a dodając urlopy, w tym bezpłatne. ©® Poeta obsypywany nagrodami Anna Czemy-Marecka anna.marecka@polskapress.pl Jerzy Fryckowski. poeta mieszkający w Dębnicy Kaszubskiej, niedawno wydał nowy tomik wierszy. W grudniu odebrał także swoją500. nagrodę w ogólnopolskich konkursach literackich. Profesor Zbigniew Zielonka z Akademii Pomorskiej w Słupsku już kilka lat temu nazwał Jerzego Fryckowskiego jednym z najwybitniejszych poetów współczesnych. Potwierdzają to nie tylko wydawane sukcesywnie tomiki wierszy, ale i liczne nagrody na prestiżowych ogólnopolskich konkursach. Tylko w tym roku Fryckowski zdobył ll nagród: za wiersze, a także za tomik poezji „Stany nagłe" (na Targach Jerzy Fryckowski ze swoją 500. nagrodą - statuetką zdobytą w XXV edycji OKL „Ikarowe strofy" w Warszawie Książki Pomorskiej i Kaszubskiej Costerina 2018 w Kościerzynie). Niedawno odebrał swoją 500. nagrodę - statuetkę Ikara za zajęcie HI miejsca w konkursie „Ikarowe strofy" organizowanym przez Klub Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych oraz Wojskowe Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Swat. Wysłał nań zestaw wierszy, w tym je- den poświęcony Brunonowi Schulzowi, drugi - Rafałowi Orlewskiemu, zaprzyjaźnionemu poecie z Piotrkowa Trybunalskiego zmagającemu się z chorobą, a trzeci - znajomemu, 40-letniemu nauczycielowi ze Słupska, który latem tego roku popełnił samobójstwo. Ten ostatni wiersz znalazł się w najnowszym tomiku Fryckowskiego: „Treny. Listy od matki", który ukazał się dzięki stypendium marszałka województwa pomorskiego. - Pierwsze wydanie trenów ukazało się w Słupsku 19 lat temu. 40 lat temu napisałem 54 treny i ciągle nad nimi pracowałem. W pierwszym wydaniu ukazało się 19 trenów, teraz jest ich 23, plus prolog i epilog. Pozostałych już nie zaprezentuję z dwóch powodów, były słabe, a poza tym przepadł zeszyt z większością tych niepubliko- wanych - mówi Fryckowski. - Wybrałem sonet, czyli najtrudniejszą formę, chciałem w ten sposób złożyć hołd mojej Matce, której szczątki sprowadziłem w tym roku, w 40. rocznica śmierci, do Dębnicy Kaszubskiej. Kiedy odwrócimy tomik, zaczyna się druga książka „Listy od matki". Takie artystyczne założenie, że Mama odpowiada na moje treny. Tych listów jest 19 plus epilog, do którego Piotr Golla z Warszawy napisał muzykę i zaprezentował 7 grudnia podczas pokonkursowej gali XXV edycji konkursu „Ikarowe strofy". Wszystkie wiersze w tym podwójnym zbiorze się rymują, co jest też ewenementem w mojej działalności wydawniczej. W kilku liceach w Polsce przy okazji omawiania trenów Kochanowskiego i Broniewskiego, sięga się także po moje. ©® Słupsk Zapisz się na darmową mammografię Rak piersi co roku odbiera życie kilkunastu tysiącom polskich kobiet. Bezpłatna mammografia w ramach Programu Profilaktyki Raka Piersi finansowanego przez NFZ pozwala to sprawdzić. Mammobus będzie czekał na panie w Słupsku 24 stycznia 2019 przy Centrum Handlowym Jantar przy ul. Szczecińskiej 58. Do badania uprawnione są panie w wieku 50-69 lat, które są ubezpieczone, nie były leczone z powodu raka piersi a takż&nie miały wykonanej mammografii w ciągu ostatnich 2 latlub są w grupie ryzyka i otrzymały w roku poprzednim wynik ze wskazaniem do wykonania mammografii po 12 miesiącach. Aby uniknąć oczekiwania w kolejce oraz sprawdzić uprawnienie do badania należy zarejestrować się, dzwoniąc na numer tel. 58 6662444lub na http://www.rnamrno.pl/formu-larz. Przy rejestracji telefonicznej NFZ wymaga weryfikacji uprawnień do badania na podstawie podanego numeru PESEL. (MAG) 06 Polska Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Premier zaskoczył opozycję, w sobotę przedstawi nowe projekty Jakub Oworuszko jakub.oworuszko@polskapress.pl Warszawa Prawo i Sprawiedliwość w ofensywie. W środę premier Mateusz Morawiecki złożył w Sejmie wniosek o udzielenie jego rządowi wotum zaufania. Przez godzinę chwalił swokh ministrów i wymieniał sukcesy rządu. W sobotę podczas konwencji PiS ma zaprezentować nowe programy społecz-ne. Wizyta premiera w Sejmie była dużym zaskoczeniem - zgodnie z harmonogranem prac posłowie mieli zająć się ustawą budżetową na przyszły rok. Szef rządu złożył wniosek o wyrażenie wotum zaufania dla jego rządu. - Jadąc na Radę Europejską, muszę mieć pewność, że mam mandat ze strony wysokiej izby do prowadzenia działań, negocjacji i chcę właśnie o taki mandat ponownie poprosić - wyjaśniał. Tym samym całkowicie zaskoczył opozycję, która złożyła wniosek o wotum nieufności dla rządu - będzie on rozpatrywany dopiero w piątek późnym wieczorem. Morawiecki przemawiał z pamięci przez godzinę. Mimo Kolejna debata, tym razem nad wnioskiem opozycji ws. wotum nieufności dla rządu PiS, ma odbyć się w piątek późnym wieczorem. Szef KPRM zapowiedział, że premier również weźmie w niej udział że nie korzystał z notatek, co chwila przywoływał dane i konkretne liczby. Po kolei chwalił swoich ministrów, przypomniał o przeprowadzonych reformach, m.in. edukacji, szkolnictwa, sądownictwa czy uszczelnieniu luki VAT i obniżeniu podatków na akcesoria dla dzieci czy... ciastka i owoce. „Można?" - pytał szef rządu. „Można!" - odpowiadali zgodnie politycy Prawa i Sprawiedliwości. Chwilami można było odnieść wrażenie, że Morawiecki przemawia na wiecu wyborczym, a nie w sali plenarnej Sejmu. - Naj- ważniejsze pytanie brzmi nie kto, ale jak powinien rządzić (...). Wierzę, że Polacy powierzą nam stery rządów w przyszłym roku - stwierdził. Premier kilka razy żartował z opozycji - choćby w kontekście podniesienia wieku emerytalnego przez Platformę czy zapowiedzi byłego premiera Donalda Tuska dotyczące obniżenia deficytu budżetowego do jednego procenta PKB. - Zrealizowaliśmy waszą obietnicę -ironizował Morawiecki. Przez całe popołudnie posłowie (również PiS) zadawali pytania premierowi. Opozycja nie szczędziła słów krytyki, posłowie PO, PSL czy Nowoczesnej pytali o aferę KNF, relacje z Unią Europejską, a także podwyżki cen energii (choć wcześniej premier zadeklarował, że ichnie będzie). - Fundamentem waszych rządów, pana wypowiedzi, działania jest kłamstwo - ocenił prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - To najgorszy z możliwych fundamentów, bo na nim nic trwałego nie powstanie. Te kłamstwa, które pan opowiadał, powtarzał je też w kampanii, dotyczą chęci współpracy. Wszystlde projekty (PSL-u) prospołeczne, dla emerytów, rodziny odrzucacie w pierwszym czytaniu - grzmiał lider Ludowców. - Mamy regres, jeśli chodzi o niezależność sądów, upartyjnienie mediów publicznych, nadmierną kontrolę organizacji pozarządowych i zanik kon trolnej roli parlamentu - przekonywał poseł PO Sławomir Nitras. Wystąpienie premiera i jego sejmowy wniosek to część nowej strategii PiS na najbliższe miesiące, która była omawiana w trakcie zeszłotygodnio-wego posiedzenia partii w Jachrance koło Warszawy. Wówczas przekaz brzmiał: PiS i PO to zupełnie dwie różne partie. W środę premier podsumował trzy lata rządów PiS. Z kolei w sobotę podczas konwencji mają zostać zaprezentowane nowe propozycje programowe. - Mamy bardzo dobre dane dotyczące dynamiki rozwoju gospodarki, a to daje szanse i pewność na realizację kolejnych programów społecznych i solidarnościowych - zapowiedział wczoraj szef Kancelarii Premiera Michał Dwor-czyk. - W najbliższych dniach przedstawimy kolejne propozycje programowe. To co nas różni od oponentów politycznych to fakt, że chcemy rozmawiać o programie i przedstawiamy konkretne projekty -ocenił Dworczyk. Dopełnieniem działań PiS ma być kampania wizerun-kowa pod hasłem „Praca dla Polski". Kancelaria Premiera Rady Ministrów publikuje nagrania wideo z udziałem premiera, który odpowiada na pytania „zwykłych obywateli" np. o płacę minimalną i mówi o osiągnięciach rządu. Wynik głosowania nad wotum zaufania wydawał się z góry wiadomy. ©® Niespodziewany protest rolników. „Ministrze, jest pan chamski' 199 Warszawa Leszek Rudziński le52ek.rudziiiski@polskapress.pl Grupa roMków zablokowała wczorąj autostradę A2 w kierunku Warszawy. Do prote-stuiących przyjechał minister rolnictwa, który wdał się w ostrą dyskusję z roMkami. Manifestację wsparty także środowiska narodowców. Przed godz. 8 na jezdnię wyszło kilkadziesiąt osób z biało-czerwonymi flagami i w żółtych kamizelkach, blokując dojazd do Warszawy, na wysokości Brwinowa. Spowodowało to ogromne korki. Okazało się, że swoje poglądy na obecną sytuację w polskim rolnictwie nieoczekiwanie postanowiły zamanifestować osoby z różnych stron Polski, skupione wokół ruchu ludo- wego Agro Unia. -Tak się kończy prowadzenie złej polityki wPol-sce, zaklinanie rzeczywiści. Polski rolnik nie może pozwolić sobie na to, nie może przyglądać się jakniszczonejestrolnictwo. Czekamy na konkretne propozycje rządzących Czekamy na wszystkich, którzy nas popierają - mówił Michał Kołodziejczak, założyciel ruchu. Rolnicy żądali m.in. wprowadzenia obowiązku znakowania produktów rolno-spożywczych flagąkraju produkcji, prowadzenia realnych kontroli jakości oraz rozwiązania ich problemów wynikających z zagrożenia afrykańskim pomorem świń (ASF). Tuż po godz. 10 do protestujących przyjechał minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. - Jestem jednym z was, zostałem ministrem, żeby rozwiązywać wasze problemy - przekonywał szef resortu rolnictwa. Jednak rozmowa szybko przerodziła się wostrąwymianę zdań-Jest pan chamski i arogancki i nie pozwolimy na takie traktowanie - mówił lider Agro Unii. Inny protestujący zarzucił ministrowi, że ten „obiecał sygnowanie polskich produktów polską flagą w Sandomierzu". -1 wprowadziłem do cholery jasnej! - odkrzyknął Ardanowski. Gdy rozmowy zastały zakończone, minister powiedział, że otrzymał konkretne postulaty i „postara się na nie odpowiedzieć". Okazało się, że na niezapowiedzianym proteście rolników pojawił się Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, który zachęcał za pomocą mediów społe-cznościowychdo udziału w manifestacji. - Żółte Kamizelki to dzisiaj symbol oporu również w Polsce - napisał na Twitte-rze.©® Z KRAJU Warszawa Jacek Protasiewicz ma uratować Nowoczesną Poseł Jacek Protasiewicz (klub PSL-Unia Europejskich Demokratów) ma tymczasowo prząść do Nowoczesnej, tak by partia Katarzyny Lubnauer zachowała w Sejmie klub poselski. Po rozłamie po-zostafo tam tylko 14 poslów.aklub tworzy co najmniej 15. PSL-UEDdał Protasiewiczowi wtej kwestii wolną rękę. Ostateczna decyzja miała zapaść w środę wieczorem. Klub poselski to szereg przywilejów: udziałwdyskusjach, pomieszczenia wSejmie, etatowi pracownicy w sekretariacie klubu czy służbowy samochód, (aip) Afera KNF. Urzędnicy podpadli SKOK-om? Jak poinformowała „Gazeta Wyborcza", czworo z siedmiu zatrzymanych przez CBA byłych urzędników Komisji Nadzoru Finansowego do października pracowało jeszcze w KNF. Jednak musieli odejść, po tym jak opublikowali na stronach KNF „miażdżący raport" o sytuacji Spółdzielczych Kas Oszczęd nościowo- Kredytowych w drugim kwartale 2018 r. Jak wskazuje gazeta, powołując się na anonimowego informatora, „aż 78 proc. pieniędzy, którymi dysponują SKOK-i (depozyty klientów), jest ulokowanych w kasach wykazujących straty. To ogromny wzrost w stosunku do poprzednich okresów, bo jeszcze w marcu było to 9,5 proc.". Tzw. afera KNFsięga marca 2018 r. Wówczas ówczesny szef KNF Marek Charznowski miał zaoferować właścicielowi Getin Noble Banku Leszkowi Czarneckiemu przychylność w zamian za około 40 min zł. (aip) W 2019 roku możemy nie kupić papierosów Istnieje ryzyko, że od przyszłego roku nie kupimy w Polsce papierosów, ze względu na niedostosowanie się do unijnych przepisów. Polska Izba Handlu apeluje do premiera o przyspieszenie prac nad unijnym systemem śledzenia papierosów, który ma wdrożyć system śledzenia ruchu i pochodzenia wyrobów tytoniowych. - Jeśli tak się nie stanie, istnieje realne ryzyko, że po 20 maja 2019 r. sprzedaż wyrobów tytoniowych w punktach detalicznych będzie niemożliwa -ostrzega Izba. (aip) KRS przed Trybunałem Sprawiedliwości UE Trybunał Sprawiedliwości UE19 marca 2019 r. rozpozna trzy pytania polskiego Sądu Najwyższego dotyczące stanu praworządności w naszym kraju. Jedno z nich dotyczy zdolności Krajowej Rady Sądownictwa do wykonywania konstytucyjnego zadania stania na straży niezależności sądów, (aip) Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Świat 07 Zamach i strach we Francji Kazimierz Sfcorski Strasburg Setki policjantów, śmigłowce, blokady i psy tropiące rzucono do akcji pojmania zamachowca w Strasburgu. 29-let-niego Cherifa Chekatta. Francuz marokańskiego pochodzenia urodził się w mieście, w którym strzelał do ludzi. Zastrzelił trzy osoby, 12 innych ranił, z czego połowa jest w stanie ciężkim. Wśród rannych jest polski obywatel - podało polskie MSZ, ostrzegajac podróżujących do Francji. Rodzinę rannego objęto opieką konsularną. Sam napastnik został postrzelony podczas wymiany ognia ze stróżami prawa. Ociekający krwią Chekatta wsiadł do taksóweki i odjechał w nieznanym kierunku. Był już na celowniku Najgorsze jest to, że był on wcześniej skazany we Francji i w Niemczech za przestępstwa kryminalne. Miał zostać aresztowany we wtorek. Udało mu się uciec śledczym, gdy ci wkroczyli do jego mieszkania w Neudorf. Francuskie służby po raz kolejny znalazły się w ogniu krytyki, miały przecież podejrzanego na widelcu, a jednak nie zapobiegły tragedii, pomstują zwykli ludzie. m 'wmm>b % Padają opinie, że francuskie służby specjalne znów nie popisały się. Zamachowiec ze Strasburga był na celowniku śledczych, a jednak nie zdołano zapobiec tragedii Wszystko wskazuje na to, że był to jednak atak terrorystyczny. Na razie nie wiadomo, czy Chekatta był związany z jakimś ugrupowaniem terrorystycznym i czy dostawał konkretne instrukcje, a może był, jak wielu innych zamachowców w ostatnim czasie w Europie, tak zwanym samotnym wilkiem. Paryż natychmiast zdecydował się podnieść stan zagroże- nia atakami tego typu. Stało się to z polecenia ministra spraw wewnętrznych sześć godzin po ataku w Strasburgu. Oznacza to m.in. wzmocnienie granic oraz dodatkowe środki bezpieczeństwa na jarmarkach bożonarodzeniowych. W oświadczeniu minister Christophe Castaner oznajmił, że zamachowiec strzelał w trzech punktach miasta, w końcu, gdy doszło do wy- miany ognia z policyjnym patrolem uciekł. W akcji poszukiwawczej bierze udział 350 policjantów i żandarmów. Na wielu drogach ustawiono blokady. Zatakował bezbronnych ludzi Zbrodniczą akcję zaczął kilka minut po godz. 20, gdy pojawił się z automatycznym karabinkiem i nożem na ulicach Strasburga. Przeszedł mostem nad Grand tle w kierunku bożo- TERROR JARMARKI POD OPIEKA SŁUŻB PORZĄDKOWYCH Francja pozostaje w stanie czujności po fali zamachów, które były udziałem dżihadystów Państwa Islamskiego w 2015 i 2016 r. Zginęło ponad 200 osób. Po ataku w Paryżu w 2015 r. wprowadzono najwyższy stan pogotowia. Kontrolowano na ulicach Paryża zawartość toreb przypadkowych ludzi, do pewnych rejonów nie mogły wjeżdżać auta. Przed świętami Bożego Narodzenia 2016 zamachowiec, który uprowadził ciężarówkę, wjechał w ludzi robiących zakupy na jarmarku w Berlinie. Zabił 12 osób, ponad pół setki ranił. Wymknął się obławie, ale został zastrzelony przez policjantów koło Mediolanu. narodzeniowego jarmarku, który odwiedzany jest przez ogromne tłumy. - Kiedy usłyszałam pierwsze strzały, podeszłam do okna, ludzie uciekali w popłochu, natychmiast zamknęłam okno i znowu rozległy się strzały - opowiadała mieszkanka miasta YoannBazard. - Początkowo myślałam, że ktoś odpalił fajerwerki, kiedy jednak spojrzałam na okolicę z okna, widziałam kilku żołnierzy, którzy do kogoś strzelali - dodawała dziennikarka Camille Belsoeur, która przebywała w mieszkaniu przyjaciela. Śmierć turysty z Tajlandii Mówiła ona też, że policjanci i żołnierze krzyczeli, by pozostać w swoich domach. Jedną z ofiar szaleńca był pewien turysta z Tajlandii, który dostał śmiertelny, jak się potem okazało, postrzał w głowę przed jedną z restauracji. Obsługa lokalu starała się go ratować, na próżno. Jak podają służby medyczne, stan kilku rannych jest krytyczny. Po tym wydarzeniu Emmanuel Macron zwołał posiedzenie gabinetu, obecny był między innymi minister spraw wewnętrznych. Kiedy doszło do ataku, uwięzieniu zostali na jakiś czas w siedzibie euro-parlamentu posłowie. Przez cały czas płynęły komunikaty, by nie wychodzili na zewnątrz. - Prosimy wszystkich o pozostanie wbudynku, trwa policyjna operacja - uprzedzano europosłów, którzy w pierwszej chwili nie mieli pojęcia, co się dzieje na zewnątrz. Kiedy miejscowy prefekt Roland Ries informował, mieszkańców, że działający od XVI wieku jarmark w mieście pozostanie w środę jeszcze zamknięty, z Niemiec nadeszła informacja o zaostrzeniu kontroli na granicy między obu krajami, która przebiega koło Strasburga. ©® Historia Bożego Narodzenia Skąd się wziął Święty Mikołaj, choinka, prezenty i inne świąteczne obyczaje? NOWY NUMER JUZ W SPRZEDAZY Nowe dokumenty gen. Kiszczaka odkryte w USA. Jest list do Wałęsy Leszek Rudziński ieszek.rudzinski@poskapress.pl W Hoover InstitutkMi Library & Ardih/es w Stanford w USA odnaleziono dokumenty z prywatnej kolekcji Czesława Kiszczaka. Okazało się, że zbiór do amerykańskiego archiwum sprzedała żona generała, Maria Kiszczak. Wśród dokumentów znajduje się list Kiszczaka do Lecha Wałęsy z 31 maja1993r. W sumie do amerykańskiego instytutu trafiły 23 pudla z dokumentami. Odnaleźli je dziennikarze „Rzeczpospolitej" i Polskiego Radia. Szczególnie dużo.emocji wywołało znalezienie listu, który peerelowski dygnitarz napisał do Lecha Wałęsy w maju 1993 r. Z korespondencji wynika, że Kiszczak w zawoalowany sposób sugeruje ówczesnemu prezydentowi Lechowi Wałęsie swoją wiedzę na temat agentu-ralnej pizeszłościlidera „Solidarności". Wskazuje również na „lojalność" wobec Wałęsy. Generał wyraża także przekonanie, że agentura powinna być chroniona, niezależnie od przemian politycznych i ustrojowych zachodzących w Polsce. Wyraża także zaniepokojenie pojawieniem się tzw. list Macierewicza (dwie listy przygotowane w MSW w związku z realizacją uchwały lustracyjnej Sejmu z1992r.). Powodem napisania listu do Wałęsy było „zdumienie" Kiszczaka dotyczące dwóch wystąpień prezydenckiego ministra Lecha Falandysza. W telewizyjnej audycji „Sto pytań do.Falandysz miał twierdzić, że Kiszczak oczyścił akta komunistycz- nej bezpieki chroniąc postkomunistyczny establishment, a pozostawiając dokumenty dotyczące byłych opozycjonistów. Z kolei w „Życiu Warszawy" Falandysz wyrażał opinie, że teczki to jest „Wunderwaffe, którą Kiszczak zostawił w spadku Macierewiczowi wiedząc, że ten wykorzysta papie-rzyska dla zniszczenia swoich poprzedników". Z tymi zarzutami generał polemizuje w liście do Wałęsy. Choć Hoover Institution nie udziela informacji dotyczących daty pozyskania materiałów archiwalnych ani kwoty, jaka została za nie zapłacona, to według ustaleń dziennikarzy „Rzeczpospolitej", część zbiorów mogła trafić do USA jeszcze w latach 90., a reszta archiwów miała zostać przekazana po śmieci generała, czyli po 5 listopada 2015 r. ©® 08 Poradnik Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Prawa klienta (cz. 4) Jakie mamy prawa na wyprzedażach Obalamy mity i rozszyfrowujemy sztuczki sprzedawców fl Kupując rzeczy na wyprzedaży, ekspozycji lub z promocji, mamy tyle samo praw. co w przypadku zakupów po cenie regularnej PraumlsBeMa Przed nami sezonowe wyprzedaże. Jesteś łowcą handlowych okazji? Lubisz promocje? Sprawdź, co opłaca się wiedzieć o takich zakupach! Sprzedawcy czasami wmawiają nam, że nie można reklamować towaru, który kupiliśmy na wyprzedaży albo w promocyjnej cenie To nieprawda. Można, choć fakt - nie zawsze. Taka jest generalna zasada Pełnowartościową rzecz kupioną na wyprzedaży można reklamować - tak jak każdy inny pełnowartościowy towar. Ta sama reguła obowiązuje też wówczas, gdy kupowany towar pochodzi z ekspozycji lub promocji. Ale jest wyjątek Sytuacja przedstawia się jednak inaczej, jeśli dana rzecz była przeceniona z uwagi na pewne wady, na przykład zabrudzenia czy rozprucia. Zapamiętaj, że wtedy zasada jest taka: jeśli o danym defekcie towaru wiesz w momencie jego zakupu, z tego powodu nie możesz reklamować tego produktu. Ale z każdego innego powodu już tak! Tyte masz czasu na reklamację Okres odpowiedzialności prawnej sprzedawcy za produkty, które kupiłeś na wyprzedaży, wynosi 2 lata, tradycyjnie. A sprzedawca ma 14 dni na zawiadomienie cię o sposobie rozpatrzenia reklamacji. Zapamiętaj: ubrania przecenione nie podlegają reklamacji? Tak informują czasami sprzedawcy. Łamiąc prawo, bo taki towar podlegareklamacjiikropka! Zwracaj uwagę na promocyjne, handowe sztuczki • Magiczne końcówki: 5,99 zł brzmi lepiej niż 6 zł, prawda? Magiczne końcówki (99 groszy), ale też odpowiednie ułożenie towarów na półce, muzyka, duże koszyki - to niektóre sztuczki sprzedawców. Nie zawsze jesteśmy ich świadomi, a ich celem jest zachęcenie nas do kupowania. Opłaca się poznać choćby niektóre z nich. ® Inne ceny: zdarzają się różnice pomiędzy cenami podanymi przy towarze a cenami zakodowanymi w kasie, czytniku, podanymi w gazetkach reklamowych. Co wtedy? De masz zapłacić za taki towar? Pamiętaj: wtedy obowiązuje cena podana na półce lub metce. .W związku z tym masz prawo żądać sprzedania towaru po cenie korzystniejszej dla ciebie. Dobra rada: opłaca się sprawdzać, czy zgadzają się ceny wybite na paragonie. Jeśli nie, interweniuj u sprzedawcy, kierownika sklepu czy w punkcie obsługi klienta. # Prezenty, gratisy: muszą być bezpłatne. Może być jednak tak, że za taki prezent albo musisz... zapłacić, albo okazuje się, że zakup towaru bez upominku jest znacznie bardziej opłacalny! Sprawdź to, przelicz. Zdarza się bowiem, że na przykład, kupując w komplecie szczoteczkę i pastę do zębów, zapłacisz więcej niż wtedy, gdy te same produkty weźmiesz osobno... # Reklamacja z pudełkiem? Nie! Opakowanie nie jest konieczne do złożenia reklamacji, dlatego sprzedawca nie może go wymagać od klienta. Nie trać głowy. Nie daj się sprzedawcy upolować Dla handlowców jesteś zwierzyną. Łowią cię na promocję, okazję, obniżkę. Przekonują, że to świetne sposoby na oszczędzenie pieniędzy. Czasami rze- czywiście tak jest - ale nie zawsze, dlatego porównuj oferty w różnych sklepach. Promocje to element tworzenia wizerunku danego punktu jako atrakęyjnego miejsca zakupów. Właśnie dlatego w handlowych gazetkach pokazywane są towary w zachęcających cenach. Wrażenie okazyjności masz przenieść także na inne towary, które są w tym punkcie. Nie trać więc czujności i porównuj ceny. Dobra rada: porównując ceny, nie sugeruj się wielkością opakowania. Sprawdź zawartość masy netto lub liczbę sztuk w jednym opakowaniu. Pamiętaj, że zasadą jest brak zwrotów w sklepach stacjonarnych. Taka możliwość to dobry gest w stosunku do klientów, dlatego pytaj o nią przed zakupem, nie po. Bezpowrotnie mijające okazje, jak wyprzedaże, to technika sprzedaży produktu, którego sprzedawca chce się pozbyć. Ale czy ty naprawdę go potrzebujesz? Kieruj się potrzebami, a nie wywieszkami z kuszącymi hasłami „wyprzedaż, promocja, okazja". Katarzyna Borek Źródło: UOKIK WAŻNE Pieniądze Sposób na promocje -jak nie wydać zbyt wiele podczas wyprzedaży Gdy sezonowe wyprzedaże trwają w najlepsze, sklepowe witryny kuszą obniżkami. Jak mądrze korzystać z promocji, by nie powstała dziura w domowych finansach? Podpowiadamy. • Zawsze sprawdzaj jakość produktów oraz datę ich przydatności (jeśli ją mają). Na wyprzedażach często wystawiane są towary z upływającym terminem spożycia. Patrz na datę minimalnej trwałości (oznaczenie dotyczy okresu, do którego produkt zachowuje wszystkie swoje właściwości; napis „Najlepiej spożyć przed...") lub na termin przydatności do spożycia (określany wyrażeniem „Należy spożyć do..."). • Staraj się płacić gotówką. Gdy płacisz wirtualnymi pieniędzmi (bonami towarowymi, kartą lub bierzesz coś na kredyt), stajesz się bardziej rozrzutny. To naukowo udowodnione! # W sklepie spożywczym półka półce nierówna. Najchętniej sięgamy po te towary na wysokości oczu i ręki. Sprawdź więc, czy najtańsze towary z danej grupy nie leżą na mniej wyeksponowanych półkach. ♦ To nieprawda, że kupujemy tylko po to, by zaspokoić swoje niezbędne potrzeby. Tak może nam się wydawać, ale prawda jest taka, że większość zakupowych decyzji podejmujemy pod wpływem emocji oraz impulsu. Badania naukowe pokazują, że aż 75 procent decyzji w sprawie zakupu konkretnego produktu podejmowanych jest w sklepie, gdy stoimy przed półką. Ustal więc w domu, czego potrzebujesz - i tego się trzymaj. Myśl o finansowych skutkach zakupu, a nie tylko o zaletach produktów. (KB) TE PRZEPISY OBOWIĄZUJĄ NA TERENIE CAŁEJ UNII EUROPEJSKIEJ Kupując podczas wyprzedaży czy promocji, masz takie same prawa na terenie całej Unii Europejskiej, ponieważ obowiązują w niej jednakowe przepisy konsumenckie. Jeśli więc zrobiłeś zakupy w zagranicznym sklepie, też możesz reklamować wadliwy towar czy odesłać produkt kupiony w sklepie internetowym. Wybierając się za granicę, sprawdź wcześniej terminy wielkich obniżek. W niektórych krajach wyprzedaże są w ustalonych terminach, w innych - podobnie jak u nas - w dowolnych. Szukasz ofert za granicą przez internet? Sprawdź, między innymi, jakie są koszty związane z jego dostarczeniem. SPRAWDŹ, HE RZECZYWIŚCIE JEST PRZECENY W PRZECENIE Upewnij się, czy hasła „minus 10 procent!". „Wyprzedaż", „minus 70 procent", itd., odnoszą się do całego asortymentu, czy jedynie do części. Zdarza się, że hasło „promocja" to jedynie wabik, a wielką obniżką objęta jest niewielka część asortymentu, ostrzegał klientów Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. ATRAKCYJNA CENA NIE MUSI OZNACZAĆ UDANEGO ZAKUPU Akcje promujące wyprzedaże sezonowe często opierają się na schemacie „atrakcyjna cena towaru = muszę go mieć". Owszem, podczas promocji i wyprzedaży często kupujemy atrakcyjne towary, na które nie moglibyśmy sobie pozwolić. Zawsze warto jednak porównać oferty i przemyśleć zakup. Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Po godzinach_09 ZŻYCIA GWIAZD SHOW-BIZNES Najszczęśliwszy dzień wzyciuRosati Aktorka Weronika Rosati świętuje pierwsze urodziny swojej córeczki. W mediach społecznościowych zamieściła retrospekcyjne zdjęcie, wykonane właśnie rok temu, po porodzie. „Specjalnie daję zdjęcie, które jest prawdziwe i bez filtrów, zdjęcie na parę godzin po porodzie. Zdjęcia pozowane, glamour, gdzie będę umalowana, uczesana i ubrana, też będą. Póki co dzielę się fotką z najszczęśliwszego dnia mojego życia" - napisała Rosati na Instagramie. ajBwgasig g1 Perfekcyjna Pani Domu eksponuje nogi Małgorzata Rozenek-Majdan, zwana „Perfekcyjną Panią Domu", ewidentnie uważa, że wygląd jest ważniejszy od zdrowia. Plotkarskie media zauważają, że mimo bardzo niskich temperatur, lubi eksponować nagie uda na mrozie. Ostatnio, w drodze na nagranie jednego z programów telewizyjnych, została przyłapana przez fotoreporterów w krótkiej sukience oraz równie krótkim płaszczyku. Modelki też lubią „śmieciowe" jedzenie Amerykańska modelka i celebrytka Kendall Jenner została przyłapana podczas wizyty w popularnej restauracji z fast foodem. Co ciekawe, towarzyszyła jej przyjaciółka, również modelka. Biorąc jednak pod uwagę ich nienaganne figury, można przypuszczać, że niezbyt często pojawiają się w tego typu miejscach z niezdrowym jedzeniem. SHOW-BIZNES Kalicka jest w ciąży i stawia na aktywność Olga Kalicka, znana m.in. z występów w popularnym serialu „Ro-dzinka.pl", jest w zaawansowanej ciąży. Cały czas jest jednak bardzo aktywna, regularnie wybiera się na spacery w interesujące miejsca. Ostatnio pojawiła się przed Muzeum Pałacu w Wilanowie. „Mimo niesprzyjającej pogody stawiam na aktywność! Co prawda nie mam już siły na jogging, ale spacery w ładnych miejscach zawsze mile widziane" -stwierdziła Olga Kalicka. Krzyżówka nr 191 Pionowo: 1) chytra sztuczka; wybieg, 6) borsalino lub melonik, 10) drewno na korek dla Drakuli, 11) ... Szołtysik, polski piłkarz sprzed lat, 12) Susan, zagrała w filmie „Thelma i Louise", 13) ptak drapieżny z rodziny sokołów, 16) mięso wołowe na kotlety, 19) środki masowego przekazu, 24) płynny miód, 25) blaszka przy długopisie, 27) sąsiad Polaka i Czecha, 28) ... Cohen, pieśniarz z Kanady, 29) stróż prawa na Dzikim Zachodzie, 31) podniosły nastrój, 33) pracownik sądowy jak antagonista Rejenta, 34) osobnik odbiegający od przyjętych reguł, 36) atak na pozycje nieprzyjaciela, 37) komplet np. narzędzi, 38) przewodzi bodźce, 39) figura geometryczna; okta-gon, 40) wyrób z wikliny. Pionowo: 1) włoski placek z dodatkami, 2) trzęsienie się z zimna, 3) rzymskie łaźnie, 4) korytarz dla zbiegłego więźnia, 5) przenikliwe zimno, ale jeszcze nie mróz, 6) guz podskórny, 1 2 3 4 ■ 5 ■ 6 7 8 9 ■ ■ ■ 10 ■ ■ ■ ■ 11 ■ ■ 12 ■ ■ ■ 13 14 15 ■ ■ ■ ■ 16 17 18 ■ 19 20 P 22 23 ■ ■ ■ ■ 24 ■ ■ ■ 25 26 ■ ■ ■ 27 ■ ■ ■ 28 ■ ■ ■ 29 30 31 32 ■ ■ ■ m? sn ■ ■ ■ 33 CrC' 34 35 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 36 37 ■ ■ ■ ■ ■ 38 ■ 39 L □ L L ■ 40 7) porwał piękną Helenę, 8) „mokre" bicie dziecka, 9) domena Piotra Żyły i Kamila Stocha, 14) okręt Josepha Conrada, 15) zawarta między kontrahentami, 17) polecenie płatnicze, 18) damka dla kobiety, 20) George, ukochana Fryderyka Chopina, 21) surowiec na śmietanę lub jogurt, 22) broń drzewcowa, 23) najstarsza era w dziejach Ziemi, 26) włoskie auto dla bogaczy, 29) muzeum pod gołym niebem, 30) wyborca, 31) konkurencja w podnoszeniu ciężarów, 32) składany na zebraniu, 35) cel sportowy drużyny z niższej ligi. 7) porwał piękną Helenę, 8) „mokre" bicie dziecka, 9) domena Piotra Żyły i Kamila Stocha, 14) okręt Josepha Conrada, 15) zawarta między kontrahentami, 17) polecenie płatnicze, 18) damka dla kobiety, 20) George, ukochana Fryderyka Chopina, 21) surowiec na śmietanę lub jogurt, 22) broń drzewcowa, 23) najstarsza era w dziejach Ziemi, 26) włoskie auto dla bogaczy, 29) muzeum pod gołym niebem, 30) wyborca, 31) konkurencja w podnoszeniu ciężarów, 32) składany na zebraniu, 35) cel sportowy drużyny z niższej ligi. Rozwiązanie nr 190 p 0 s T A W A ■ K ■ P 1 N G W 1 N Y 0 ■ T ■ L ■ B Ł 0 T 0 ■ A ■ A ■ A ■ T Y R M A N D ■ R ■ R A P A P 0 R T 0 ■ U ■ 1 ■ A S T A T ■ Ę ■ N ■ 1 ■ P A G A N 1 N 1 ■ L A N D R 0 V E R ■ M ■ R ■ ■ K 0 R A L E ■ Ó ■ E ■ Y N 1 E R Ó B ■ Ł ■ R ■ 0 C Z E R E T ■ N ■ A ■ 1 R 0 N M A N ■ G ■ D ■ M P 0 L S K A B 1 K 1 N 1 0 ■ A ■ ■ Ł 0 ■ 0 ■ ■ K D E T A L E B 0 Ś N 1 A A ■ A ■ ■ N A ■ C ■ T ■ T 0 R 1 N 0 S P 1 S E K E ■ K ■ ■ C E ■ Ó ■ R ■ A K W A S ■ E L E T R Y K ■ Ł A B TV HIT Rodziny się nie wybiera TVP 2 21:50 Cesar Borgnoli jest zadłużonym sprzedawcą samochodów. Jego siostra, lesbijka, nakłania brata, by udawał męża jej życiowej partnerki i starał się o adopcję sieroty z Tajlandii. Grace księżna Monako POLSAT 22:50 W1956 r. amerykańska aktorka Grace Kelly (Nicole Kidman) zostaje żoną księcia Rainiera III. Porzuca Hollywood i dotychczasowy styl życia. Sześć lat później znajduje się na emocjonalnym rozdrożu. Mój biegun TVN 22:35 Historia Jaśka Meli, najmłodszego w historii zdobywcy dwóch biegunów, a zarazem pierwszej niepełnosprawnej osoby, która dokonała takiego wyczynu. Kraina złoczyńców TV 4 23:45 Doświadczony policjant Bud Carter angażuje zawodowego mordercę Jessego Weilanda do pomocy w rozpracowaniu potężnej siatki przestępczej. Na Weilanda i Cartera zostaje wydany wyrok śmierci. HOROSKOP Wodnik (20.01-18.02) To, co zazwyczaj sprawia G spore trudności, dzisiaj będzie dla Ciebie „bułką z masłem". Wykorzystaj swoje niemal nieograniczone możliwości z korzyścią dla siebie i innych. Ryby (19.02-20.03) Dzisiaj dobry dzień na podejmowanie ważnych decyzji. Niektóre warto skonsultować zbliskimi. Wspólniełatwiej będzie przychodziło poszukiwanie dobrych rozwiązań. Baran (21.03-19.04) Jeśli zacznie Cię dzisiaj przytłaczać nadmiar obowiązków, poproś przychylnych Ci ludzi o pomoc Na pewno nikt nie odmówi O wsparcia. Wieczorem poczujesz satysfakcję. Byk (20.04-20.05) Ktoś może dzisiaj potrzebować Twojej pomocy. W miarę możliwośa staraj się nie odmawiać. Usłyszyszsłowa wdzięczności. Bliźnięta (21.05-21.06) Przeczucia i intuicja będą dzisiaj dla Ciebie ważniejsze niż mocne dowody i argumenty. Twoja postawa nie wszystkim się spodoba... Rak (22.06-22.07) Usłyszysz dzisiaj propozycję, która wywoła u Ciebie spore emocje. Gdy nieco ochłoniesz, zacznieszsięnad nią poważnie zastanawiać. Lew (23.07-22.08) Będzie można dzisiaj liczyć naTwoją wyrozumiałość Przez palce popatrzysz na czyjeś błędy i drobne niedociągnięcia. Niektórzy będą próbowali to cynicznie wykorzystywać Panna (23.08-22.09) Nie oceniaj dzisiaj niczego po pozorach. Jeśli stoisz przed koniecznością podjętia ważnej decyzji, analizuj wszystko „na chłodno". Dzięki temu unikniesz błędów i rozczarowań. Waga (23.09-22.10) Zrób dzisiaj „przygrywkę" do przedświątecznych porządków. Pozwoli G to uniknąć niepotrzebnego stresu tuż przed Bożym Narodzeniem i zaskarbi życzliwość domowników. Skorpion (23.10 - 21.11) Nie pozwól dzisiaj prowokować się do do swa-rów i niepotrzebnych kłótni. Gdy wokół Ciebie zrobi się nerwowo, trzymaj język za zębami. Strzelec (22.11-21.12) Zewsząd doświadczysz dziś życzliwości i dowodów sympatii. Uśmiech na twarzy rozjaśni Ci grudniową aurę i zapewni dobry nastrój. Koziorożec (22.12 -19.01) Koncentracja i skupienie nie będą dzisiaj Twoimi mocnymi stronami. Roztargnienie może staćsię przyczyną drobnych tarapatów... wwwoiMjifc wwwgkMj* wwwgs24.pl Prezes oddziału Połska Press Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy YnonaHusaimSobecka Marcin Stefanowski (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko,teł. 500324240 Dyrektor (kukami Stanisław Sikora, teł. 943403598 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, teL 94 3473512 PrenuneraU teł. 94 34 73537 GłosKnszaffcła-wwwgk24pi ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszaliatel. 94 34735 99, fa* 94 3473540. te) reklama 94 347 3512. redakqa.gk24@potskapress.pl. reklama.gk24@polskapress.pl GtosPomorza-wwwgp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. teL 59 8488100, fax 59 848 8104. teł. reklama 059 848 8101, neldama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński-wwwgs24.pl ul. NowyRynek3, 71-875 Szczecin, teL 9148133 00, fax 9143348 64, teł. reklama 9148133 92. ieklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13,78-100 Kołobrzeg, teł 94 354 50 80, fax 94 3527149 Bytów ul. Wojska Polskiego 2,77-100 Bytów, teł. 59 822 6013, teL reklama 59 848 8101 Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, teł. 94 374 8818. fax 94 374 23 89 jwkM$cfe ul. Armii Krajowej 12. 72-600 świnoujście,tel. 9132146 49, fax 9132148 40. reklama tel. 91578 47 28 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Staigard, tel. 915784728, fax 9157817 97, reklama teL 91578 47 28 ©© • umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gjc24.pt/tresci, www.gp24.pl/tresd,www.gs24.pl/tresd.iwzgodzie z postanowieniami ninięszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP iimi mmmm POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00. fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świąder Członek zarządu Paweł filara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@poiskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio teł. 22 20144 38, joanna. pazio@polskapress.pl 10_Akcja redakcja Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Czekamy na Państwa listy po adresem ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk Telefon dyżurny 59848 8124 Email alarmgp24.p! 1 Dzisiaj dyżuruje ! Bogumiła Rzeczkowska 0% ą \ Pomoc dla zwierząt Do 21 grudnia uczniowie Technikum Weterynarii przy Zespole Szkół Informatycznych w Słupsku prowadzą zbiórkę potrzebnych rzeczy dla Fundacji Dziki Azyl w Kobylnicy, która zajmuje się m.in. ochroną zwierząt. Potrzebne są: rękawiczki i podkłady jednorazowe, ręczniki papierowe, papier toaletowy, trociny, drewniany żwirek, ziarna dla ptaków, mleko kozie, karmy mięsne dla kotów oraz materiały budowlane: deski, belki. płyty, siatki ogrodzeniowe, wkręty, kątowniki. Potrzebne rzeczy można przynosić do słupskiego Zespołu Szkół Informatycznych przy ul. Koszalińskiej 9 (do szkolnego gabinetu zabiegowego, który prowadzi Marta Malinowska, lekarz weterynarii), wgodz. 9-15. Więcej informacji ozbiórce można uzyskać pod numerem telefonu: 516 248 129. Kiermasz w Plastyku w ten piątek Uczniowie Liceum Plastycznego imienia Stanisława Ignacego Witkiewicza w Słupsku zapraszają do siedziby szkoły przy ul. Koszalińskiej 9 na kiermasz prac w dniu 14 grudnia (piątek) w godz. 9 -17. Podczas kiermaszu będzie można nabyć niedrogie i oryginalne prace wykonane przez uczniów słupskiego plastyka w pracowniach aranżacji przestrzeni, rzeźby, rysunku, malarstwa, fotografii, a także przedmioty użytkowe, oryginalne ozdoby choinkowe, kartki świąteczne, bombki i inne. (WF) ©® j LISTY/OPINIE 1 Czekamy na Państwa ' listy po adresem ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk Telefon dyżurny 598488121 Email dantel.klusek@gp24.pl I-- Dzisiaj dyżuruje Magdalena Olechnowicz Skarga na słupski SOR Otrzymaliśmy list w sprawie funkcjonowania Słupskiego Oddziału Ratunkowego. „Kochani! Chciałam się z Wami podzielić spostrzeżeniami ze szpitala przy ul. Hubalczyków w Słupsku. Przychylam się do tych wszystkich, którzy krytykują tę placówkę. Byłam na SOR kilka razy z członkiem rodziny. To KOSZMAR. Kto to wymyślił te SOR-y? W starym szpitalu były gorsze warunki, bez takich urządzeń jak obecnie, ale było o całe niebo lepiej pod każdym względem. Lekarze radzili sobie, krótko się czekało i personel był przyjaźniejszy w stosunku do chorych. Jest część personelu w porządku, ale są i tacy, co nie powinni mieć styczności z pacjentami. Chorymi ludźmi. Np. w nocy zmieniają kroplówkę. Nie obudzi pacjenta czy delikatnie weźmie za rękę, ale szarpie, że strach! Jedzenie byle jakie, skromne, zimne. Herbata jest zimna, jakby z lodówki wyjęta. Jeżeli choremu nie ma kto przynieść posiłku z domu, to wiele osób głoduje. Chociaż czytam, że w Słupsku jest tak wysoka stawka żywieniowa. Często byłam długo przy chorym, gotowałam wodę, to pacjentki na korytarzu skarżyły się, że są głodne. Nie mają pieniędzy, żeby sobie coś kupić. Widziałam, jak pacjent czekał tylko jak obok ktoś nie zjadł, to chętnie sam zjadał. Widać, że samotny był. Może gdzieś dzieci, wnuki są, ale dziadkiem się nie opiekują. Najbardziej nieprzyjemne są pielęganiarki na SORze (nie wszystkie)! Jedna z nich warczy, choć osoba towarzy- sząca prosi, aby wpuścić do drugiego pomieszczenia do chorej, bo tam ma być konsultacja z lekarzem i chce słyszeć, jak mówi do babci lekarz, co jej jest, czy zostanie, czy będzie wypisana, ale tylko warczała i nie wpuściła. Ale z tego wszystkiego jest najgorsza informacja lekarza o stanie chorego. To paranoja! Np. napis głosi, że informacje są udzielane w godz. 13-14. Pod drzwiami ustawia się kilka osób. Wychodzi lekarz, pyta o nazwiska chorych. Z gabinetu lekarskiego wywołuje, np. 3-4 lekarzy. I ci lekarze głośno, przy wszystkich informują o stanie zdrowia chorego. Często są to sprawy intymne! Zgroza! Byłam przez kilka miesięcy, to tak tam było. Są może dwa oddziały, gdzie odbywa się to w gabinecie. Najgorzej jest na oddziałach wewnętrznym i neurologicznym." Czytelniczka podpisała się pod listem jako Obserwatoria. Na opinie dotyczące służby zdrowia czekam pod numerem tel. 59 848 81 48. Można też pisać pod adres mailowy: magda- lena.oiechnowicz@polskapress.pl. ©® KROTKO Strona od czytelników dla czytelników Na stronach Akcja redakcja piszemy o tym, o czym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarz Daniel Klusek. Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas o tym. Pod adresem: da-niel.klusek@gp24.pl czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr. tel.: 59 8488121. Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najważniejsze i najciekawsze zamieścimy na łamach „Głosu Pomorza" i gp24.pl. (DMK) Jarmark świąteczny w urzędzie gminy Trwa okres przedświąteczny i wiele stowarzyszeń i instytucji organizuje okazjonalne jarmarki. Taka impreza odbędzie się 19 grudnia (środa) wgodz. 9 -13 w Urzędzie Gminy Słupsk przy ul. Sportowej 34. (WF) >ntpsk ivuntkxyo Zobacz, jak powstaje „Głos Pomorza" Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia, które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy w godz. 10-16 pod nr. tel. 59 848 8121. (DMK) ©® Tam konsumenci mogą znaleźć pomoc Mieszkańcy Słupska o pomoc mogą prosić miejskiego rzecznika konsumentów. Zbigniew Perzyna przyjmuje interesantów w pokoju 1a Urzędu Miejskiego, tel. 59 848 83 09. e-mail: mrk@um.slupsk.pl. Mieszkańcy powiatu słupskiego o pomoc mogą prosić powiatowego rzecznika konsumentów. Marek Kurowski interesantów przyjmuje w pokoju 132, Starostwa Powiatowego. tel. 59 84187 00, e-mail: rzecznikkonsumenta@po-wiat.slupsk.pl. Pomocy w problemach konsumenckich udziela Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Słupsku, ul. Jana Pawła III. tel. 59 842 54 68. e-mail: ihslupsk@wp.pl. Konsumenci mogą się zgłaszać do Oddziału Federacji Konsumentów wSłupsku, al. 3 Maja 44, tel. 59 842 0224, e-mail: slupsk@federa-cja-konsumentow.org.p|. Bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać pod numerami infolinii Federacji Konsumentów 801440 220 i 22 290 8916. (DMK) Uczniowie ZSI czytają dzieciom z Przedszkola Miejskiego nr 31 Uczniowie czytają dzieciom. Przed nimi kolejne spotkania Slapsk Wojciech Frefichowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Akcja „ZSI i SMS czyta dzieciom" dotarła do półmetka. Podczas 10 warsztatów uczniowie Zespołu Szkół informatycznych i Szkoły Mistrzo-stwa Sportowego w Słupsku spotkali się z kilkuset przedszkolakami. Przed młodzieżą kolejne 10 spotkań. Celem przedsięwzięcia jest popularyzacja czytelnictwa i literatury dla dzieci, kształcenie nawyków czytelniczych, rozbudzanie wyobraźni, wyrabianie w dziecku postawy czytelniczej i zachęcenie dorosłych do głośnego i systematycznego czytania dzieciom. Akcja stanowi też część zaplanowanych wydarzeń w związku z jubileuszem 20-lecia działalności informatyka (stąd 20 planowanych wizyt). Koordynatorem inicjatywy jest Karolina Pera, nauczycielka języka polskiego w ZSI w Słupsku. Akcja uczniów słupskiego ZSI i SMS cieszy się dużą popu- larnością wśród lokalnych przedszkoli. W ramach przedsięwzięcia młodzież odwiedza słupskie przedszkola, gdzie czyta dzieciom bajki oraz inicjuje zabawy wokalno-ta-neczne. Akcja właśnie dotarła do półmetka. Podczas 10 spotkań uczniowie czytali iuż dla kilkuset przedszkolaków. - Jesteśmy po prostu zarażeni pozytywną energią i radością, jaką obdarowują nas nasi mali przyjaciele. Z wielką ochotą i frajdą odwiedzamy słupskich maluchów. Każda wizyta to spotkanie z małymi, interesującymi i ciekawymi świata ludźmi. To czas wypełniony spontanicznością, zabawą i dużym ładunkiem humoru - mówi Karolina Pera. Młodzież planuje kolejne 10 wizyt w przedszkolach. Finał przedsięwzięcia odbędzie się wiosną przyszłego roku i będzie miał charakter niespodzianki. Przedszkola mogą zgłaszać się do organizatorów akcji z prośbą o realizację działań czytelniczych w swoich placówkach (kontakt pod numerem telefonu: 516 248129>. ©® Od stycznia zmieni się prawo o dokumentacji pracowniczej ms Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Przepisy, które wejdą w życie od nowego roku, pozwalają pracodawcy wybrać formę prowadzenia i przechowywania dokumentacji - elektroniczną albo papierową. W każdej chwili będzie można zmienić wybór. Papierowa dokumentacja może być zmorą pracodawcy. W Polsce obowiązywał dotychczas jeden z najdłuższych okresów przechowywania dokumentacji kadrowo-płacowej, czyli 50 lat. Dla porównania w Finlandii jest to 10 lat, a w Danii 5. Dzięki projektowi e-Akta od stycznia pracodawcy będą przechowywać dokumentację nowo zatrudnionych pracowników tylko 10 lat. Zmiany oznaczają duże korzyści, ale najpierw trzeba dostosować do nich programy kadrowo-płacowe. Okres przechowywania dokumentacji nie dla każdego jest taki sam i zależy od daty zatrudnienia u danego pracodawcy. Jeśli pracownik zaczął u niego pracę przed l stycznia 1999 r., to nowe przepisy go nie dotyczą. Pracodawca będzie przechowywać taką dokumen-tację przez 50 lat. Tak będzie również, gdy w dokumentacji pracownika są dane o okresach związanych z pracą górniczą. Jeśli pracę rozpoczęto od stycznia 2019 r., to pracodawca będzie przechowywać dokumentację tylko przez 10 lat od za- O szczegółach informują pracownicy placówek ZUS kończenia obowiązywania umowy o pracę lub umowy zlecenia. Jeżeli zatrudniliśmy się u danego pracodawcy między 1 stycznia 1999 r. a 31 grudnia 2018 r., to może on sam zdecydować, jak długo będzie przechowywać naszą dokumentację -10 czy 50 lat. Jeżeli zdecyduje się na okres 10-letni, to powinien wówczas złożyć do ZUS oświadczenie o zamiarze przekazywania raportów informacyjnych (ZUS OSW) oraz raport informacyjny (ZUS RIA). W raporcie ZUS RIA pracodawca przekazuje za pracownika dodatkowe dane za lata 1999-2018, m.in. o wypłaconym przychodzie niezbędnym do ustalenia podstawy wymiaru emerytury według starych zasad lub renty z tytułu niezdolności do pracy, o okresie wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. ZUS zapisze te dane na koncie ubezpieczonego. Jeśli zakończymy pracę po 31 grudnia 2018 r., pracodawca przekaże raport ZUS RIA łącznie z dokumentem wyrejestrowania z ubezpieczeń. Dostaniemy od niego ten dokument w formie papierowej. Pracodawca będzie musiał po 10 latach od złożenia ZUS RIA wydać nam dokumenty związane z naszym zatrudnieniem. Powinien także poinformować nas o skróconym okresie przechowywania dokumentacji, prawie do jej odbioru i terminie odbioru. Pracownik dostanie informację, że pracodawca złożył raport ZUS RIA również w ZUS. Od stycznia 2019 r. pracodawca będzie przekazywał do ZUS więcej informacji o zatrudnieniu pracownika. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.zus.pl oraz www.e-akta.gov.pl ©® Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Strefa biznesu 11 Black Friday w sklepach internetowych to ścierna. Ceny niższe tylko o 3,5 procent Małgorzata Wąsacz I HIlU KI Amerykanie na Black Friday czeksyą z utęsknieniem przez cały rok. Tego ckiia mogą kupić towary nawet o80-90procent taniej. U nas nie jest tak dobrze. Wsieci produkty były tańsze zaledwie o... 3£ procent W Black Friday w sklepach stacjonarnych obniżki średnio sięgają 20-30 proc. i to nie na wszystkie towary. Są też sklepy, które kuszą 50-procento-wymi rabatami. Znacznie gorzej jest w e-sklepach. Deloitte we współpracy z firmą Dealavo porównał ceny w blisko 8oo sklepach internetowych. Ze „Świątecznego barometru cenowego" wynika, że obniżka cen była symboliczna. - Pomiędzy piątkiem 16 listopada a piątkiem 23 listopada, czyli Black Friday, obniżka cen analizowanych kategorii produktów wynosiła średnio 3,5 W Black Friday znacznie taniej można było kupić przede wszystkim gry komputerowe i konsole proc. W ubiegłym roku było to 1,3 proc, a2 latatemublisko zero. Tak więc progres jest, aledoprze-cen sięgających 20 czy nawet 50 proc. droga jest bardzo daleka -mówi Agnieszka Szapiel, menedżer w dziale konsultingu w firmie Deloitte. Przekonała się o tym nasza Czytelniczka, pani Monika. -Kilka dni przedBlack Friday upatrzyłam w internecie per-fiimy, sweterek i cztery książki. Na kartce spisałam ich ceny i każdego dnia je sprawdzałam. Okazało się, że wbrew hucznym zapowiedziom dużych obniżek 23 listopada sweterek był tańszy o 20 proc., książki o 5-10 proc. każda, a perfumy pozostały w tej samej cenie - mówi nasza Czytelniczka. Byli też handlowcy, którzy... w Black Friday podnieśli ceny. Spośród300przeanalizowanych produktów w przypadku aż 37 proc. średnia cena wzrosła w porównaniu z tą z 16 listopada. - Średni wzrost wyniósł 2,1 proc., z czego około 15 produk- tów miało ceny podwyższone o ponad 5 proc. Były to przede wszystkim kosmetyki, perfumy oraz laptopy. Z kolei ceny 55 proc analizowanych produktów obniżono - mówi Jakub Kot, prezes Dealarn W Black Friday znacznie taniej można było kupić przede wszystkim gry komputerowe, konsole oraz okulary VR. Największa obniżka dotyczyła gry „God of War", której cena w Black Friday spadła średnio 024 proc, a także okularów Zeiss VR ONE (o 22 proc.). Eksperci Deloitte łącznie przeanalizowali 8,5 tys. cen produktów wybieranych na prezenty. W przypadku 67 proc. z nich w Black Friday nie zanotowano żadnej zmiany w porównaniu z cenami z piątku 16 listopada. Zkolei wprzypadku jednej piątej (21 proc.) zanotowano ich spadek, a w 12 proc. wzrost. Podobnie jak w ubiegłym roku, również tegoroczna analiza pokazała, że różnica pomiędzy cenami w poszczególnych sklepach jest naprawdę duża. Największe rozbieżności zanotowano w kategorii perfum, gdzie różnicewczasieBlack Friday po- między ceną maksymalną a minimalną sięgały średnio 124 proc Tego samego dnia (23 listopada) woda perfumowana Calvin Klein Euphoria Men (100 ml) w jednym ze sklepów internetowych kosztowała 108 zł, a winnym 329 zł. Różnica wynosiła więc 205 proc. Najmniejsze różnice pomiędzy ceną minimalną a maksymalną odnotowano w przypadku laptopów (18 proc.), telewizorów i konsoli (44 proc.). Konsola XBOX ONE SlTBwBF w jednym ze sklepów kosztowała 919 zł (najniższa cena), a w innym 1279 zł (najwyższa). Różnica wynosiła więc 40 proc. Dzięki raportowi „Zakupy świąteczne 2018" znane sąkate-gorie produktów, które Polacy najchętniej wybierają jako prezenty dla najbliższych. To drobny sprzęt AGD, czekolady, gry, konsole, kosmetyki, książki, laptopy, muzyka, okulary VR, perfumy, planszówki, smartfony, artykuły sportowe, tablety, telewizory, wearables (akcesoria oraz ubrania wyposażone w zaawansowane technologie), zabawki czy zegarki. ©® Szkolenie z pisania wniosków w Słowińskiej Grupie Rybackiej Gnrnmlistka Wojciech Frefichowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Słowińska Grupa Rybacka organizuje szkolenie z przygotowywania wniosków o dotacje. Szkolenie jest przeznaczone dla organizacji, która nie mają doświadczenia w sporządzaniu wniosków o dotacje. Jak informuje Słowińska Grupa Rybacka, podczas spotkania połą- czonego z warsztatami omówione zostaną najistotniejsze elementy wniosków o dofinansowanie, w tym budżetowanie oraz najczęściej pojawiające się kryteria wyboru projektów. Szkolenie odbędzie się 18 grudnia (wtorek) w godzinach od 10 do 17 w siedzibie Słowińskiej Grupy Rybackiej w Przewłoce koło Ustki, ul. Ustecka 8. Zainteresowani udziałem powinni zgłosić swoje uczest- nictwo do Słowińskiej Grupy Rybackiej na adres e-mail: biuro@sgr.org.pl lub pod nr telefonu: 59 307 07 57lub 516 559 181, podając swoje imię i nazwisko oraz nazwę organizacji pozarządowej. Szkolenie w SGR jest bezpłatne. Może w nim wziąć udział kilka zainteresowanych osób z jednej organizacji. Uwaga, liczba miejsc jest ograniczona. ©® Wsparcie na eksport do Chin Wojciech Frefictiowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Możfiwości pozyskana praez pomorskich przedsiębiorców wsparcia na rozwój eksportu będą tematem spotkania, które odbędzie się 14 grudnia w Słupsku. Głównym zagadnieniem, które zostanie poruszone podczas tego spotkania będzie wsparcie dla przedsiębiorców ze strony Biura Pomorskiego w Chinach w ramach projektu Pomorski Broker Eksportowy, Panel po- prowadzi dyrektor Biura Pomorskiego w Chinach. Przybliżony zostanie m.in. rozwój gospodarczy Chin w ostatnich dziesięcioleciach, w tym w szczególności: zmiany w zamożności chińskiego społeczeństwa; nastawienie mieszkańców Chin do importowanych towarów, a polityka rządu chińskiego; koncepcja „Jednej drogi - jednego pasa", a eksport do Chin. Omówiona będzie też obecność pomorskich podmiotów i instytucji w Chinach oraz działalność Biura Pomorskiego w Pekinie. Zainteresowani dowiedzą sięrównieżjakiebranżezPomo-rza są dobrze odbierane przez chińskich konsumentów. Organizatorem spotkania jest Lokalny Punkt Informacyjny Funduszy Europejskich w Słupsku. Spotkanie odbędzie się 14 grudnia w siedzibie LPIFE przy xii. Portowej 13 B (Słupski Inkubator Technologiczny, sala konferencyjna I piętro), wgodz. 10-12:15. Warunkiem uczestnictwa w spotkaniu jest przesłanie do 13 grudnia formularza zgłoszeniowego na adres: slupsk.pife@po-morslae.eu lub zgłoszenie tel.: 597141844lub597141845-©® RAFAŁ GLIŃSKI PRENUMERATORÓW! Szukasz pracy? WEJDŹ NAGRATKA.PL ratka Największy portal ogłoszeń naprawdę ważnych W grudniu z prenumeratą „Głosu" kalendarze na rok 2019 z malarstwem Rafała Olbińskiego. 12 Region Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Koniec z paleniem w urzędzie Miastko Andrzej Gurba andrzej.guiba@polskapress.pl Koniec z papierosowym dymkiem w miasteckim ratuszu, przynajmniej oficjalnie. Burmistrz Danuta Karaśkiewicz wydała zarządzenie, w którym wprowadza całkowity zakaz palenia tytoniu w urzędzie, tym samym likwidując palarnię ustanowioną wcześniej przez poprzedniego burmistrza. Zarządzenie właśnie wchodzi wżycie. Pomieszczenie dla urzędni-ków-palaczy było wyznaczone na pierwszym piętrze, na końcu korytarza, niedaleko wydziału oświaty. Miało szczelne drzwi oraz wentylator. Jak podchodzą do nowych zasad urzędnicy? - Trzeba się jakoś do tego dostosować, choć zmiana nie była konieczna. Nikt na tym nie tracił, każdy normalnie wykonywał swoje obowiązki. Teraz liczę, że pani burmistrz zadba o wyznaczenie pomieszczenia socjalnego, którego w urzędzie nie ma. A zgodnie z regulaminem, każdy z pracowników ma prawo do 15-minutowej przerwy. Taka przerwa bez pomieszczenia socjalnego jest fikcją, bo przecież nikt z nas, pozostając w czasie przerwy przy swoim stanowisku pracy, nie powie, że ma „wolne", Idedy wejdzie do pokoju interesant - mówi jeden z urzędników. - To dla zdrowia pracowników - tak Danuta Karaśkiewicz, burmistrz Miastka, tłumaczy wprowadzenie całkowitego zakazu palenia tytoniu w urzędzie. A co z pomieszczeniem socjalnym? - Proszę dać mi czas. Nie ma jeszcze nowego sekretarza, który zajmuje się m.in. takimi sprawami - stwierdza D. Karaśkiewicz. ©® Burmistrz Miastka Danuta Karaśkiewicz zlikwidowała palarnię w miasteckim ratuszu Ponad pół wieku razem. Jubileusz par w Borzytuchomiu Sylwia Lis Borzytuchom Miłość od pierwszego wejrzenia istnieje! Przekonują o tym pary. które świętowały w Borzytuchomiu 50- i 60-le-cie małżeństwa. Najważniejsza jest miłość, zrozumienie i rozmowa. Wtedy wszystko jest możliwe. Oczywiście był szampan i tort. Parom łezka poleciała... Za pół wieku pożycia małżeńskiego, wzajemnej miłości, wyzwań i wyrzeczeń jubilaci z gminy Borzytuchom zostali odznaczeni Medalami za Długoletnie Pożycie Małżeńskie, które w imieniu Andrzeja Dudy, prezydenta RP, wręczył Witold Cyba, wójt Borzytuchomia, oraz Kamila Czeczot, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. Uroczystość odbyła się w ośrodku kultury. Tu też kwiaty odebrały dwie pary, które obchodziły 60-lecie zawarcia związku małżeńskiego. Zaproszenie wójta przyjęli: Krystyna i Józef Chomkowie z Niedarzyna, Teresa i Bazyli Mymowie również z Niedarzyna, Eugenia i Tadeusz Stempniowie z Jutrzenki, Helena i Czesław Skwierawscy z Borzytuchomia, Regina i Zygmunt Mańscy również z Borzytuchomia, Zofia i Józef Jubileusz par z gminy Borzytuchom lat w związku małżeńskim są już par&two Ar#ta » Karol \JxSrmm oraz Anna \ Jan Tkaczykowie z Niedarzyna, Barbara i Robert Patelczykowie z Borzytuchomia, Helena i Alfons Myszkowscy z Borzytuchomia, Anna i Karol Lachowie z Dąbrówki oraz Anna i Jan Makuratowie z Osiek. Uroczystość była wzruszająca, niejednej parze łza z oka popłynęła. Z okazji jubi- leuszu wójt złożył gratulacje. Podczas aktu dekoracji wręczono medale, kwiaty oraz wzniesiono toast. Oczywiście był też tort. Ze spotkania cieszył się wójt. - Sam w związku małżeń-skiem jestem dopiero dwadzieścia dwa lata - przyznał Witold Cyba. - Ale będę z państwa brał przykład i mam nadzieję, że doczekamy się tak wyjątkowego jubileuszu. Jaka jest recepta na tak długie małżeństwo? Pary są zgodne: po prostu miłość. I chętnie opowiadały o początkach swojej znajomości, pierwszych spojrzeniach, randkach. - To było tak dawno - uśmiecha się Teresa Myma z Nieda- \ rzyna. - Ale wszystko pamiętam, jakby to zdarzyło się wczoraj. Przenieśli mnie z poczty w Bytowie do Niedarzyna. Pamiętam, że przyszedł Bazyli. Wpłacał bardzo dużą sumę na książeczkę oszczędnościową PKO. Wpadł mi w oko. Spodobał mi się. Był bardzo przystojny. I tak już zostaliśmy razem, i Pan Bazyli wspomina, że od pierwszego wejrzenia pani Tereska bardzo przypadła mu do gustu. - Była bardzo piękna - mówi wzruszony. - Bardzo cenię ją za pracowitość. Szeroka rekacja z tego wydarzenia w piątkowym „Głosie Bytowa/Miastka". Wideo na www.gp24.pl. ©® Czytanie Tuwima w klubie biblioteki Wicko Ama Czerny-Marecka anna.marecka@poiskapress.pl Kolejne spotkanie DKK w bibliotece szkolnej poświęcone było twórczości dla dzieci Juliana Tuwima. Uczennice klasy czwartej oraz ich o rok starszy kolega z kl.VA poznali wydania m.in. słynnej „Lokomotywy" w językach: niemieckim, włoskim, a nawet portugalskim. Mieli możliwość porównać dawne wydania „Wierszy dla dzieci" Tuwima ze współczesnymi wydaniami tych utworów, m.in. z Wydawnictw: Prószyński Media i Publicat - Papilon, które przysyłały szkole najnowsze publikacje z utworami Tuwima. Ostatnim punktem programu było wspólne czytanie ulubionych Tuwimowych teks- •* I ru Ostatnie spotkanie DKK poświęcone było twórczości Juliana Tuwima tów oraz wykonanie przez dzieci ilustracji do wierszy, które spodobały im się najbar-dziej:„Pan Hilary", „Rzepka", „Ptasie radio", „O Grzesiu Kłamczuchu i jego cioci" czy „Bambo". ©® Miastko Niedkończony chodnik przy ul. Kujawskiej Przewodniczący miasteckiej rady Tomasz Borowski pyta burmistrz Danutę Karaśkiewicz, czy i kiedy zostanie dokończona budowa nowego chodnika przy ul. Kujawskiej ? - W listopadzie br. gmina wykonała fragment chodnika w ramach poprawy bezpieczeństwa, jeśli chodzi o drogę do Szkoły Podstawowej nr 2. Niestety, nowy chodnik kończy się około 130 metrów przed zjazdem do zarządu dróg (dalej jest już chodnik - dop. redakcji). Kazimierz Kozieł, naczelnik Wydziału Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Miejskim w Miastku, mówi, że na odcinek, o którym mówi przewodniczący rady, potrzebna jest nowa dokumentacja techniczna z uwagi na brak kanalizacji deszczowej. - Projekt musi uwzględniać odprowadzenie wód deszczowych. Jak będzie nowa dokumentacja i decyzja o kontynuacji budowy chodnika, to powstanie on w przyszłym roku - informuje K. Kozieł. (ANG) Bytów Sukces podopiecznych Bytowskiego Centrum Kultury Solistki z BCK pod kierunkiem Mirosława Zahl wzięły udział w XXIX Międzynarodowym Festiwalu Super Mikrofon Radia Jard. W najmłodszej grupie 8-10 lat śpiewała Weronika Sztandera, która wykonała utwór „Cała doskonała" z rep. Wygraj Sukces. W kategorii 11-13 lat BCK Bytów reprezentowała Nina Szczerba z piosenką „Wieczorny walczyk" z Famy. W kategorii 14-16 udział w konkursie wzięła Małgorzata Sztandera z piosenką „Mięta" z Wygraj Sukces. W każdej z kategorii startowała ok. 15 uczestników z Polski. Do finału zakwalifikowało się po 8 uczestników. W dniu finału solistki z BCK wraz z innymi wykonawcami zaprezentowały się ponownie przed jury. Po przesłuchaniach wyłoniono laureatów konkursu, wśród których znalazły się wszystkie uczestniczki z BCK. Nina zdobyła brązowy medal, a Małgosia i Weronika wyróżnienie. (zida) Na łasuchów czekało mnóstwo przysmaków na stoiskach i w szkolnej stołówce Świąteczny jarmark rodzinny Rada Rodziców SP im. Jana Brzechwy w Wicku zorganizowała festyn świąteczny. Można było kupić przetwory domowej roboty, ozdoby i stroiki świąteczne. Pałac w Poraju przygotował potrawę z dzika. - Klasy zamieniły się w gabinet piękności, pomieszczenia z x-boksem, a także edukacyjnej zabawy z kodowaniem i małym placem zabaw - opisuje Magdalena Kubiak, bibliotekarka. - Na dużej sali czekał przygotowany program artystyczny uczniów. Koronnym punktem programu był zorganizowany przez nauczycieli wychowania fizycznego Turniej Rodzinny. Wygrała rodzina Państwa Wrońskich. Drugie miejsce wywalczyli państwo Piotrowscy, a trzecie państwo Maszotowie. Dzięki hojności mieszkańców organizatorom festynu udało się zebrać rekordową sumę 12 tys. 180 zł. z przeznaczeniem na wycieczki i nagrody dla uczniów. (MARA) Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Zbliżenia 13 Zamknij się i ucieknij. Polacy zdejmują maski w escape roomach m.kazmiefCzak@gazeta.wroc.pl Rozryulea Pokój - najczęściej ciasny i w mrocznej stylizacji, naszpikowany zagadkami kryjącymi się na każdym kroku. Do tego kłódki, zapadnie, szyfry i największy wróg; tykający zegar. Pokoje zagadek-escape roomy robią coraz większą furorę na całym świecie. W Polsce kh stolicą jest Wrocław -tu powstał pierwszy i tutaj też od ubiegłego roku rozgrywane są mistrzostwa Polski. Zabawa w opuszczanie pokojów teoretycznie bez wyjścia na podstawie wskazówek i zagadek zrodziła się w 2007 r. w Japonii. Stamtąd powędrowała do Hongkongu, gdzie w escape roomy zaczęli grać uczniowie na obozach. Wrocławski pokój „Let me Out" był pierwszym w Polsce. Powstał w 2013 r. Od tego czasu pokoje zaczęły rosnąć jak grzyby po deszczu. W ciągu pięciu lat ich liczba przekroczyła tysiąc (obecnie 1067). To m.in. escape room „Tajemnica Backsville'\ Wchodząc do pokoju przenosimy się do stanu Wisconsin i cofamy o ponad sto lat do 1912 r. Miejscowa gazeta publikuje artykuł 0 śmierci 19 osób w domu przy Hodges Street. Podejrzenia padają na... towarzystwa spirytystyczne. Oprócz rozwiązywania zagadek, gracze mogą poczuć lekki dreszczyk emocji, bo to pokój rodem z thrillerów. - Pierwszy pokój zbudowaliśmy w20X5r. Escape roomy znaliśmy jedynie z wersji on-line 1 też chcieliśmy przenieść tę grę do realnego świata. Wtedy jeszcze mało kto o escape roomach słyszał - wspomina Norbert Rompała z firmy Outroom. - Nie wiedzieliśmy do końca, jak to zrobić, ani co z tego wyjdzie. Przede wszystkim musieliśmy odwiedzić inne escape roomy, aby dowiedzieć się, czego oczekują gracze i czym można ich zaskoczyć. Dużego pola manewru nie mieliśmy, bo we Wrocławiu działały wtedy tylko dwa - dodaje. Rozgrywka w pierwszych pokojach opierała się na odczytywaniu szyfrów i otwieraniu kolejnych kłódek. Dziś coraz częściej to pomieszczenia naszpikowane elektroniką, >y któ- Z łamigłówkami w zamkniętym pokoju zmagają się zwłaszcza młodzi ludzie w wieku 18-35 lat Pokoje zagadek to rozrywka, która nie wymaga wyjścia poza własną strefę komfortu i w każdej chwili możemy ją przerwać rych gracze muszą zmierzyć się z rozbudowaną fabułą, niczym w grze komputerowej lub filmie. - Jeśli gracz widzi kłódkę, to domyśla się, że trzeba ją otworzyć. Jeśli ma przed sobą element, który po wzięciu do ręki sprawia, że w drugim końcu pokoju coś się otwiera, robi się znacznie ciekawiej. Nadal jednak można zrobić dobry pokój z użyciem wielu kłódek. Warto jednak zbudować go w oparciu o odmienny tok myślenia, bo to utrudnia zadanie - twierdzi Norbert Rompała. Psycholog poleca, medycyna potwierdza Escape roomy doceniają także psychologowie. Jak przyznaje Małgorzata Osowiecka, psycholog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, wizyty w escape roomach przypominają uprawianie sportów ekstremalnych, hazard czy oglądanie horrorów, ale działają na więcej zmysłów. - Na co dzień potrzebujemy emocji, Żyjęmy w miarę bez- piecznych czasach i teoretycznie nicnam nie grozi, ale jednocześnie mamy bardzo dużo stresu na co dzień. Przez długotrwałą pracę, zmiany wartości i wsze-chobecność mediów społecznośdowych, a przez to rozluźnienie relacji międzyludzkich. Te wszystkie negatywne emocje, gniew i agresję musimy gdzieś odreagować, a wizyta w escape roomie to umożliwia i daje pozytywne emocje -podkreśla Małgorzata Osowiecka. -Pokoje zagadek są przede wszystkim bezpieczną zabawą, podczas której nic nie może nam się stać. Toteż szybkarozrywka, która nie wymaga wyjścia poza własną strefę komfortu i w każdej chwili, niczym w grze komputerowej, możemy ją przerwać -kontynuuje. Nieprzypadkowo więc to Japonia, gdzie notuje się jeden z najwyższych na świecie współczynników samobójstw, jest ojczyzną escape roomów. Na korzyść pokojów zagadek względem sportów ekstremalnych wskazuje także... medycyna. - Sporty ekstremalne czy hazard przyczyniają się do produkowania przez nasz organizm głównie kortyzolu - hormonu stresu, którego nie chcemy odczuwać, a przeżycia w escape roomach dają nam przede wszystkim dopaminę i adrenalinę. Wzrost poziomu tychhor- monów w organizmie jest dla nas po prostu przyjemny - wyjaśnia Małgorzata Osowiecka. Wieki Brat patrzy Jakjednak twierdzą twórcy pokojów zagadek, w ludziach zamkniętych w nich potrafią zagrać wielkie emocje, nad którymi czasem trzeba zapanować. - Musimy monitorować pomieszczenie ze względu bezpieczeństwa i graczy, i sprzętu. W escape roomie działa wyobraźnia, grają emocje, ludzie reagują inaczej niż w normalnym świecie i mogą zdarzyć się różne rzeczy - zwraca uwagę Norbert Rompała. - Jeśli ktoś był w wielu pokojach, reaguje spokojniej i mocniej skupia się na zada-niach i szukaniu wskazówek. Jeśli ktoś był dwa, trzy razy, ekscy- NIE TYLKO ROZRYWKA Escape roomy są jak uprawianie sportów ekstremalnych tuje się nowymi rozwiązaniami, ajak ktoś jest pierwszy raz, może poczuć się nieco przytłoczony zamknięciem w niewielkim pokoju z kilkoma osobami. Nigdy nie zdarzyło się jednak, aby ktoś wszedł, pootwierał kłódki i wyszedł bez słowa. Zawsze po wyjściu są rozmowy, dzielenie się spostrzeżeniami, czy analiza poszczególnych zagadek - dodaje. Zdaniem Norberta Rompały, to rozrywka dla wszystkich, niezależnie od wieku. Z łamigłówkami w zamkniętym pokoju zmagają się jednak zwłaszcza młodzi ludzie w wieku 18-35 lat. - Zdarzają się też starsi, nawet 60-latkowie, jednak zawsze w towarzystwie młodszych. Mamy też pokój dla rodzin ESCAPE ROOMY Firma Lock me Out pierwsze escape roomy stworzyła wiosną 2013 r. we Wrocławiu. Od tego czasu w Polsce przybyło ich ponad tysiąc. W stolicy Dolnego Śląska od ubiegłego roku rozgrywane są mistrzostwa Polski w wychodzeniu z escape roomów. W ubiegłorocznym finale w Centrum Kongresowym 10 zespołów musiało zmierzyć się z Tajemnicą Skarbu Majów. W eliminacjach do tegorocznych mistrzostw wzięło udział ponad 4 tysiące osób. W pierwszym etapie musieli wyjść z pokoju, ale na ekranie komputera. Najlepsi w drugiej rundzie mierzyli się już z realnymi pokojami. Finał podobnie jak przed rokiem odbędzie się we Wrocławiu. Termin nie jest jeszcze znany, ale jak mówią organizatorzy z grupy Lockme, mistrzostwa odbędą się późną jesienią. z dziećmi - Bogowie Egiptu 0 przygodowym charakterze, w którym trzeba np. otwierać sarkofagi i odczytywać hieroglify - mówi Rompała. Escape roomy są coraz popularniejsze także podczas integracji pracowników. Wymuszają współpracę i tym samym pozwalają zacieśnić więzi. - Po rozwiązaniu zagadki jest też co wspominać, a to buduje wspólnotę, także wśród pracowników. Poza tym nie ma presji, nie trzeba się pokazać, można ubrać się na luzie. Same pozytywy, a z drugiej strony łatwiej pójść do escape roomu, niż pojechać na integracyjną wycieczkę - ocenia Małgorzata Osowiecka. Dlaczego jednak escape roomy znalazły tak żyzną ziemię właśnie w Polsce? Podchwyciliśmy tę rozrywkę, bo brakuje nam rozluźnienia. Pracuj emy bardzo dużo 1 potrzebujemy wyrwać się ze szponów pracoholizmu. Jesteśmy też narodem zamkniętym i potrzebujemy impulsu, aby otworzyć się przed innymi, pokazać swoje prawdziwe „ja". Niestety, w dalszym ciągu przechodząc obok innej osoby, spuszczamy wzrok albo uciekamy nim w ekran komórki -wyjaśnia Małgorzata Osowiecka. - W escape roomie tę maskę możemy zdjąć i zyskać pewność siebie - zaznacza. ©® 14 Zbliżenia Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Dziś trudno sobie wyobrazić, jak ciężkie było życie na wsi 100 lat temu JuNa Szypulska juRa.szypulska@poiskapfess.pl Rozmowa Żeby upiec chleb trzeba było zaorać i zasiać pole. późnią zebrać zboża wyniłócićjeizmieSć w żarnach na mąkę-opowiada «żydu przed stu laty Artir GaweŁ dyrektor Muzeum Kułtu-ry Ludową wOsowkzach naPodasiu Muzeun Kultury Ludową ma sporo eksponatów sprzed 100 lat_ Jest chata ze Starej Grzybowszczyzny. Budynek jest z XIX wieku, natomiast wyposażenie jest sprzed 100 lat, czyli z czasów odzyskania przez Polskę niepodległości. Są fotografie jeszcze z okresu sprzed I wojny światowej, pamiątki z wojska carskiego. Jak wyglądała taka chata w środku? Wnętrze tej chałupy było pobielone. W centrum stał duży piec, tzw. ruski, czyli z możliwością spania na nim. Ciekawe jest to, że nie ma płyty tak, jak w piecach, które pamiętamy z kuchni naszych babć. Tutaj jest blat z kamieni czy grubej warstwy gliny. Ustawiało się na tym podstawki zwane trój-nóżkami, pod nimi podpalało się drewniane drzazgi i stawiało garnek. Jest też wnęka pieca chlebowego, dość duża. Trzeba pamiętać, że kiedyś nie piekło się jednego bochenka, a 8-10, ile tylko udało się zmieścić w piecu. Piec był najpierw nagrzewany, wewnątrz rozpalano drewno. Później opał wygarniano tzw. koczergą i wsuwano łopatą przygotowane bochenki. Temperatura wewnątrz była wysoka, piec był z cegieł, które po szczelnym zamknięciu pieca oddawały ciepło. Przestrzeń wokół klapy uszczelniano dodatkowo gliną. Chleb był tam zamknięty przez około godzinę. Gospodyni po zapachu czuła, kiedy bochenki są gotowe i je wyciągała. Pieczenie chłeba było sporym przedsięwziędem Jak często się odbywało? Najczęściej raz na dwa tygodnie. Było to zajęcie charakterystyczne dla kobiet, które najpierw w drewnianej dzieży wyrabiały ciasto. Zazwyczaj robiono to pod koniec tygodnia. Ale też w zależności od rozkładu zajęć, podczas żniw nawet J Chata ze Starej Grzybowszczyzny pochodzi z XIX w., ale jej wyposażenie z XX - mówi Artur Gaweł dłużej nie wypiekano chleba, skupiano się na pracy w polu. Żniwa trwały zazwyczaj dwa, trzy tygodnie. Akto spał na piecu? Przeważnie starsi ludzie, żeby było im ciepło. Warto zwrócić uwagę, że nie ma tutaj szafy, czegoś, co w obecnych wnętrzach jest uważane za niezbędne. Gdzie przechowywano ubrania? W kufrach bądź skrzyniach. Całkiem pokaźnych rozmiarów, często z pięknym kowalskim okuciem. W ich wnętrzu przechowywano też dokumenty, pieniądze, wszystko co cenne. Skrzynia była zamykana na klucz. Aobok pieca było miejsce da pary małżeńskiej? Trzeba sobie uświadomić to, że w starych chatach mieszkały rodziny wielopokoleniowe. W alkierzu, czyli pomieszczeniu tuż przy kuchni spali często dziadkowie, a rodzina w samej kuchni. Był tzw. szlabanek, czyli ława do spania. A jeszcze starszym sposobem były tzw. poły albo nary czyli konstrukcja z desek, na której układano siennik i przykrywano się kożuchami. Nie było to na pewno aż tak wygodne spanie jak w naszych czasach. Pizede wszystkim, na co wszyscy zwiedzający zwracają uwagę, to fakt, że i te szlabanki i łóżka były krótkie. Ludzie byli niżsi? Też, ale nie zwracano wówczas takiej uwagi, jak w naszych czasach, na wygodę. Nieraz rozkładano siennik na samej podłodze, jeśli rodzina liczyła do 10 czy więcej dzieciaków, to w takich warunkach one spały. Istołuniema? W tej chacie akurat jest, ale stół pojawił się dość późno. Wcześniej jego funkcje spełniała ława, siadano wokół niej na stołkach czy pniach. Brano miskę i jadano na ławie. Zresztą był taki zwyczaj, że Wigilię czy Wielkanoc spożywano uroczyste posiłki na odwróconej do góry dzieży. Dla nas to trudne do wyobraże- nia. Kiedy zatem pojawił się stół bez którego nie wyobrażamy dziś sobie domu. który pełni też funkcję integrującą rodzinę? Wystarczy sobie wyobrazić, że w tej chwili znika prąd i wiele przedmiotów codziennego użytku jest bezużyteczna Tak powszechnie w wiejskim wnętrzu pod koniec XIX wieku. Na początku XX wieku już był? To zależy. Trzeba pamiętać, że nasz region jest dość zróżnicowany. Na przykład w tamtym czasie Suwal-szczyzna należała do Królestwa Polskiego, natomiast Białostocczyzna leżała w Cesarstwie Rosyjskim w guberni grodzieńskiej. I tutaj reformy związane z rolnictwem, a wpływające na zamożność mieszkańców wsi były przeprowadzane później, bądź w ogóle ich nie wprowadzano. Myślę tutaj o trójpolów-ce, która utrzymywała się tutaj jeszcze w latach 70-tych, co jest ewenementem w skali Polski. Na wschodzie województwa te wnętrza i warunki były surowsze bardzo długo. Są informacje, że jeszcze w n poł. XIX wieku spotykało się kurne chaty, czyli bez kominów. Dym wychodził na zewnątrz nie przez komin, a przez specjalny otwór w powale, a ze strychu na zewnątrz, przez otwór w szczycie chaty. Cojeszcze było w kuchni? Oczywiście wszystkie naczynia były gliniane, a później także żeliwne. Nie ma podłogi, a zamiast niej było klepisko. W każdym gospodarstwie wiejskim były też żarna, które służyły do przemiału ziarna na mąkę. Składały się z obudowy z wydrążonego pnia oraz dwóch kamieni - dolny był nieruchomy, natomiast górny wprawiano w ruch przy użyciu drążka. Przez otwór na górze wsypywano ziarno, a obok wysypywała się mąka. Żeby otrzymać mąkę nadającą się do wypieku chleba, trzeba było ją przepuścić przez żarna dwu a nawet trzykrotnie. Do kogo należało to zajęcie? Raczej do mężczyzn. Choć zdarzały się sytuacje, że musiały to robić kobiety. Na przykład, gdy mężczyzny w domu nie było, bo pracował w polu, odbywał służbę wojskową, czy zmarł. Wtedy i dzieci i matka musiały to robić. Abyło to zajęcie bardzo ciężkie. Przeważnie wstawano o świcie, pracowano przy żarnach przez kilka godzin, żeby przygotować mą-kę. Codzienne żyoe na wsi było 100 lat temu niewyobraża-nie ciężkie.. Tak. 100 lat temu to życie zupełnie inaczej wyglądało niż obecnie.-Wystarczy sobie wyobrazić, że w tej chwili znika prąd i jak wiele przedmiotów codziennego użytku staje się bezużytecznych. Pomijam już radio czy telewizję, ale nie mamy oświetlenia, nie ma lodówek, czyli zupełnie inaczej mieszkamy. A gdybyśmy jeszcze byli zmuszeni, tak jak 100 lat temu, żeby podstawowe produkty żywnościowe produkować sobie samemu, czyli uprawiać ziemię... Żeby uzyskać mąkę trzeba zasiać zboże, potem zebrać, wymłócić, przemielić i dopiero później upiec chleb. Co też jest ważne, a o czym zapomnieliśmy w naszych czasach, to choroby, epidemie, głód... Na przecbiówku. czyfi praed zebraniem nowych zbiorów: gfód był całkiem realny- Oczywiście i zdarzały się przypadki, że z głodu umierano, co dla nas jest całkowicie niewyobrażalne. Ale ponad 100 lat temu w przypadku nieurodzaju panował głód. Duże żniwo zbierała też cholera, na którą umierało wielu mieszkańców wsi, nawet połowa. Po epidemii cholery, która przychodziła co 20,30 lat często były osobne cmentarze. Śmiertelność była dużo większa niż obecnie. Podobniejak warunki higieniczne. Ołazience nict wów- czas pewnie nawet nie sły-szal? Mało tego, w tym samym domu co ludzie, tylko po drugiej stronie mieszkały zwierzęta gospodarskie. A zimą, gdy temperatury spadały, zdarzało się, że drób czy krowa były wprowadzane do tej samej izby, co mieszkańcy. Bo śmierć krowy to była tragedia dla całej rodziny. Ona była żywicielką, dostarczała mleka. Z kolei piece budowano w taki sposób, że pod nim znajdowała się specjalna wnęka, gdzie zimą przechowywano drób. 0 higienę było łatwiej latem. Spano wówczas często poza budynkiem, np. na stogu siana czy w stodole - jak tylko była możliwość starano się wyjść z tych zatłoczonych budynków. A kąpiele odbywały się w stawach, jeziorach czy rzekach. Zimą było to bardzo trudne. Oczywiście w domach były balie, ale myto się znacznie rzadziej niż obecnie. I dotyczyło to nie tylko mieszkańców wsi. W dworach jeszcze w XVIII wieku uważano, że mycie się jest szkodliwe i lepiej używać większej ilości perfum, by ukryć przykry zapach. Storo jesteśmy przy dworach^ Do muzeum przenie-siono dwór z Bobry Wiełciej. Odwiedzał go podobno nacy Paderewski, bardzo zasłużony da odzyskania przez Polskę niepodegłoś-a? Tak, taką informację przekazali nam ostatni właściciele dworu. Należał on do Tadeusza Tomaszewskiego, który był wielkim patriotą, a dwór był ostoją polskości. Jego wtaścicieie IOO lat temu żyfiwznacznie lepszych wamnkach. niż mieszkańcy wsi? Jesteśmy w trakcie odtwarzania wnętrza dworu z Bobry Wielkiej. Niestety jego historia była taka, że po II wojnie światowej był własnością PGR, więc wszystko uległo dewastacji. Jedynym elementem wyposażenia, który się zachował jest sekretarzyk. Pozostałe odtwarzamy posiłkując się wywiadami z żyjącą jeszcze ostatnią właścicielką dworu Ireną Tomaszewską. Odtwarzamy je tak, jak ona je zapamiętała w okresie międzywojennym. Dotychczas udało się urządzić salon, gabinet i niewielki pokój z kominkiem, gdzie pijano herbatę. Znajduje się tam odrestaurowany zestaw mebli z czeczoty brzozowej. ©® motofokty.pl Wszystko o samochodach Mariusz Michalak Kierowcy nie muszą wozić ze sobą dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia zawarcia policy OC. To pierwsza ze zmian, a Ministerstwo Cyfryzacji i Ministerstwo Infrastruktury wspólnie przygotowały następne ułatwienia dla kierowców i właścicieli pojazdów. Od l października tego roku kierowcy nie muszą wozić ze sobą dowodu rejestracyjnego pojazdu oraz potwierdzenia zawarcia umowy na polisę OC - przypomniał na konferencji Marek Zagorski, minister cyfryzacji. To ułatwienie, które wprowadziło Ministerstwo Cyfryzacji. - Było to możliwe m.in. dzięki elektronicznej bazie CEPIK. Podczas kontroli drogowej policjanci mogą elektronicznie weryfikować informacje. Czas na kolejne usprawnienia - podkreślił szef resortu cyfryzacji. Przygotowany przez ministrów cyfryzacji i infrastruktury tzw. „Pakiet deregulacyjny" przewiduje, m.in:likwidację karty pojazdu, likwidację nalepki kontrolnej, możliwość zachowania przez nowego właściciela pojazdu dotychczasowych tablic rejestracyjnych, brak mandatu za nieposiadanie przy sobie dokumentu prawa jazdy. Oba ministerstwa chcą by zmiany wchodziły w życie stopniowo, począwszy od 2019 Przygotowany tzw. „pakiet deregulacyjny" przewiduje m.in. brak mandatu za nieposiadanie przy sobie dokumentu prawa jazdy r. Niektóre z nich wymagają zmian prawnych. Propozyge to nie tylko udogodnienia, ale i realne oszczędności dla właścicieli aut. Dzięki zniesieniu obowiązku posiadania karty pojazdu zaoszczędzą 75,50 zł (tyle kosztowało wydanie karty pojazdu). A zachowując tablice rejestracyjne i rezygnując z nalepki kontrolnej, oszczędności wyniosą 99,50 zł. „Pakiet deregulacyjny" to również nowe e-usługi, a wśród nich możliwość rejestracji pojazdu online. Raport wygenerowany w usłudze „Mój pojazd" (dostępnej na obywatel.gov.pl) stanie się dokumentem urzędowym Po wejściu zmian w życie, zniesiony zostanie także obowiązek wydawania tymczasowego dowodu rejestracyjnego. Przygotowany przez ministerstwa „Pakiet deregulacyjny" przewiduje także odstąpienie od obowiązkowych kursów/szkoleń dla wszystkich kierowców w okresie próbnym, na rzecz kursów w ośrodkach doskonalenia techniki jazdy tylko dla tych kierowców, którzy w okresie próbnym popełnią dwa wykroczenia drogowe. Odnosząc sie do wcześniej przeprowadzonych zmian odnośnie braku konieczności posiadania przy sobie dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia zakupu polisy OC, kierowcy napotkali na nieoczkiwane problemy. Okazuje się, że niektóre dane na temat samochodu nie są natychmiast dostępne w elektronicznym systemie, w którym sprawdzane są podczas kontroli drogowej. Problemy mogą wystąpić po badaniu technicznym auta, a szczególnie jeśli pojazd przechodził je w ostatnim czasie. W systemie może nie być jeszcze informacji, a zgodnie z obowiązującymi przepisami, funkcjonariusz w zasadzie powinien dokonać zatrzymania wirtualnych dokumentów. Jak wynika z badania AutoMapy, polscy kierowcy są jednak tradycjonalistami i w zdecydowanej większości nadal wożą ze sobą oba dokumenty. Jak podkreślają ankietowani, głównym powodem, dla którego nie decydują się na pozostawienie dokumentów wdomu jest obawa przed ewentualnymi problemami podczas kolizji drogowej. ■yimiuM Afera spalinowa Zużycie paliwa. Kłopoty po akcji serwisowej Wyższe spalanie samochodów konsekwencją afery z dieslami? Producenci aut, którzy oszukiwali klientów podając zaniżone wartości emisji spalin, zapraszają teraz na akcję serwisową. Niestety po niej auto nie jest już takie samo. Użytkownicy skarżą się na zwiększone zużycie paliwa. Wzrasta od 1,5 do21 /100 km i jest zauważalne zarówno podczas jazdy po mieście, jak i na autostradzie. Podczas wizyty w warsztacie m.in. zmieniana jest mapa w sterowniku silnika. Coraz częściej pojawiają się tacy właściciele aut z silnikiem wysokoprężnym, którzy nie myślą o ekologii, ale o swoim portfelu. Chcą mniej piacićza paliwo i wrócić do poprzedniego stanu. Prawo Korekta licznika na cenzurowanym Parlamentarzyści oczekują wprowadzenia zapisu umożliwiającego karanie firm czy osób, które reklamują usługi tzw. korekty licznika. Ministerstwo Sprawiedliwości nie zamierza wprowadzać takiej poprawki do projektu zmian. Zdaniem wiceministra sprawiedliwości Michała Warchoła, po wejściu w życie przepisów w aktualnej formie, cofanie liczników stanie się nielegalne, dlatego też automatycznie znikną jej reklamy. Nie wiadomo kiedy przepisy wejdą w życie, ale przewidują, że za „przekręcenie" licznika będzie grozić kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat- zarówno dla zlecającego oszustwo, jak i jego wykonawcy. Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej Wyprzedzanie rowerzysty przez samochód na tzw. „gazetę", czyli bardzo blisko roweru mogąc go potrącić, albo łamanie zasad ruchu drogowego nie zachowując odległości 1 m od roweru przejeżdżając przez podwójną ciągłą linię (100 zł mandatu i 5 punktów karnych). Tak na wielu polskich drogach wygląda wyprzedzanie rowerzystów przez kierowców samochodów. Chce to zmienić jeden z posłów z województwa opolskiego. Poseł proponuje tak zmodyfikować przepisy, aby pozwalały na manewr z przekroczeniem podwójnej ciągłej linii, jeśli kierowca zachowa szczególną ostrożność. Ministerstwo Infrastruktury zapowiedziało, że obecnie nie planuje zmian. ~v ,'-c/j1v x >v 1 J *) - -* •' Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 motoryzacja 15 Szybsza wypłata odszkodowania Mariusz Michalak Notatki policyjne z wypadków są już dostępne dla ubezpieczycieli komunikacyjnych online. Funkcjonalność taką udostępnił Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Korzystają z niej fiimy posiadające łącznie ponad 75 procent rynku ubezpieczeń komunikacyjnych, w tym najwięksi tj. PZU, Warta, Ergo Hestia, Axa, Link4- Proces ten znacznie przyspiesza wypłatę odszkodowań ofiarom wypadków drogowych. - To przykład udanej współpracy instytucji branży ubezpieczeniowej zjpolicją - mówi Małgorzata Slepowrońska, członek zarządu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. - Dzięki nowej funkcjonalności osoby poszkodowane w wypadkach szybciej otrzymują odszkodowanie. Wypłata świadczenia nie jest już opóźniana przez oczekiwanie ubezpieczyciela na notatkę policji z miejsca zdarzenia. Czas, w którym dociera ona teraz do firmy ubezpieczeniowej, to średnio siedem minut od chwili skompletowania notatki w systemie SEWiK (System Ewidencji Wypadków i Kolizji) - wyjaśnia. Administratorem danych z notatek po- licyjnych, na potrzeby firm ubezpieczeniowych, jest Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Policja sporządza rocznie około 500 tysięcy notatek ze zdarzeń drogowych, po których była obecna na miejscu. W notatkach znajdują się m.in. informacje o czasie i miejscu zdarzenia, jego okolicznościach oraz o pojazdach. . W notatkach policji znajdują się m.in. informacje o czasie i miejscu zdarzenia oraz jego okolicznościach Elektryczny hamulec. Poseł ma wątpliwości Poseł Krzysztof Sitarski w interpelacji do ministra infrastruktury pyta o to, czy produ- centi samochodów mają prawo oferować w Polsce samochody z elektrycznym hamul-cem zamiast typowego hamulca ręcznego. Co budzi jego wątpliwości? Podstawowe i wymagane warunki techniczne samochodów zapisane są w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. 2003 nr 32 poz. 262, Dz. U. 2016 poz. 202. Elektryczny hamulec postojowy w samochodach osobowych jest obsługiwany przy pomocy przycisku pozwalającego na zaciągnięcie i zwolnienie blokady hamulców. W przeci- wieństwie do hamulca sterowanego ręcznie - klasycznego -nie da się dozować jego siły. Jest to zatem niezgodne z przepisami. Poseł prosi o informację czy producenci samochodów mogą stosować hamulce postojowe typu elektrycznego, czy elektryczny hamulec postojowy może pełnić funkcję hamulca awaryjnego i/lub postojowego oraz czy planowana jest zmiana przepisów. Elektryczny hamulec posiada wiele przydatnych funkcji, takich jak asystent podjazdu pod wzniesienie (hill hołd) czy automatyczne włączenie się po zatrzymaniu pojazdu (auto hołd). Taki hamulec zwalnia się automatycznie po wciśnięciu pedału gazu, zwłaszcza w autach z automatyczną skrzynią biegów, ale w innych wymaga wcześniejszego wciśnięcia hamulca nożnego i przycisku. iffW i fV Nowy pakiet zmian dla kierowców 16 motoryzacja Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 PO 6FC82 W przedniej partii nadwozia wyróżniają się światła LED dojazdy dziennej w kształcie nieregularnej ramki, które są jednocześnie kierunkowskazami Tylna część nadwozia nieco upodabnia T-Roca do stylu coupe. a to dzięki mocno pochylonej szybie W kabinie z przodu przestrzeń jest niemal taka. jak w aucie kompaktowym Deska rozdzielcza kolorystyką nawiązuje do barwy lakieru nadwozia Active Info Display, czyli elektroniczny wyświetlcz zegarów i informacji Szyby w tylnych drzwiach opuszczają się do końca, co nie jest częste w tego typu autach Crossover skrojony do miasta Od kilku łat karierę na rynku samochodowym robią auta typu crossover będące polączenim z kilku segmentów. Takim autem jest Volkswagen T-Roc. u; "ir/iiiiu motofakty.pi Wszystko o samochodach llfciiriiirli r»nBi L,.,., l.ł wojciecn rrencnowsKi Do zbudowania modelu T-Roc wykorzystano platformę konstrukcyjną MQB. To uniwersalna baza dla wiełu Volk5wagenów, m.in. dla Golfa i Polo. Stylistycznie T-Roc wygląda jak SUV. W przedniej partii nadwozia wyróżnia się atrapa chłodnicy, wąskie reflektory, a nade wszystko światła LED dojazdy dziennej, które umieszczono poniżej reflektorów na zderzaku i które są jednocześnie kierunkowskazami. Ich kształt jest zamknięty obrysem nieregularnej ramki. Tylna część nadwozia nieco upodabnia to auto do stylu coupe, a to dzięki mocno pochylonej szybie. Tyle o stylistyce, bo jeśli chodzi o wymiary, to T-Roc sy- tuuje się w segmencie samo-chodówmiejskich. Ite dwie cechy - funkcjonalność i styl SUV-a - oraz rozmiary auta miejskiego są powodem* że T-Roc trafił do koszyka crossoverów. W kabinie znajdujemy rozwiązania typowe dla Volkswa-gena, np. duże wygodne pokrętła w panelu sterowania nawiewem i klimatyzacją. Za to ośmiocalowy wyświetlacz systemu multimedialnego jest niemal w całości sterowany dotykowo. Na szczęście pozostawiono dwa pokrętła, w tym od regulacji głośności. To ważne, bo podczas jazdy czasem trudno obsługiwać dotykowo taki system. Wzorem większych modeli VW, także i ten model można wyposażyć w Active Info Display, czyli w zestaw elektronicznych zegarów - prędkościomierza i obrotomierza - wraz z mapą nawigacji wyświetlaną przed oczami kierowcy. System ma kilka różnych ustawień prezentowanych informacji. Wszystko zależy od preferencji kierowcy. Szkoda jednak, że w kokpi-cie dominują twarde plastiki. T-Roc jest oferowany wyłącznie z turbodoładowanymi silnikami z bezpośrednim wtryskiem paliwa: dwoma benzynowymi (1.0 TSI115 KM, 1.5 TSI 150 KM) i dwoma wysokoprężnymi (1.6 TDI 115 KM i 2.0 TDI 150 KM). Testowy egzemplarz był wyposażony w silnik 1.5 TSI 150 KM skonfigurowany z sześciobiegową przekładnią manualną i z napędem na przednią oś. Moc 150 koni wystarczy, aby auto spod świateł na skrzyżowaniu ruszało z werwą. Co ważne, tego silnika nie trzeba trzymaćna wysokich obrotach. Tzw. turbodziura, czyli słabe rozpędzanie na niskich obrotach silnika, jest praktycznie niewyczuwalna. Maksymalny moment obrotowy o wartości 250 Nm jest osiągany już przy 1500 obr./min. Oznacza to, że samochód ochoczo przy- spiesza niemal na każdym biegu. Do tego silnik 1.5 TSI cechuje rozsądne zużycie paliwa. Podczas naszego testu w cyklu mieszanym średnie spalanie wyniosło 7 litrów na 100 km. To co prawda nieco więcej od deklaracji producenta, ale jeszcze w granicach rozsądku. Pozytywną ocenę należy wystawić zawieszeniu. Auto gładko pokonuje nierówności, a w ostrych zakrętach przechyla się tylko nieznacznie. W sukurs idzie precyzyjny układ kierowniczy, który nie pozwala przednim kołom na niekontrolowane harce. W zanadrzu jest układ elektronicznej stabilizacji jazdy ESP, który należy do wyposażenia standardowego. Ale najlepsza ocena należy się za przydatność w ruchu miejskim. Tu T-Roc pokazuje swoje najlepsze cechy - jest zwinny, łatwy do zaparkowania oraz funkcjonalny. ©® DANE TECHNICZNE \ CENY WYMIARY I MASY ♦ Długość/szerokość/wysokość: 4234/1819/1573 mm • Rozstaw osi: 2590 mm # Masa własna: 1255 kg • Pojemność bagażnika: 445 I • Pojemność zbiornika paliwa: 501 SILNIK 15150 KM # Benzynowy, czterocylindrowy # Pojemność: 1498 ccm # Moc maks.: 150 KM przy 5000 obr./min • Maksymalny moment obrotowy: 250 Nm OSIĄGI # Prędkość maks. 205 km/h • Przyspieszenie 0-100 km/h: 8,4 s • Średnie zużycie paliwa (wg. WLTP): 6.6 1/100 km ♦ Emisja C02:150 g/km CENY # Volkswagen T-Roc jest oferowany tylko w wersji pięciodrzwiowej. Najtańsza odmiana, z benzynowym silnikiem 1.0 TSI o mocy 115 KM kosztuje 79 990 zł. Testowy egzemplarz był w bogato wyposażonej wersji Premium. Cena takiego modelu, z silnikiem 1.5150 KM, wynosi 101790 zł. Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Ogłoszenia drobne 17 ftlYtłll Ifl Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3516 Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512, fax 94 347 3513 l#l UUI Iw Przez internet: ogloszenia.gratka.pl Oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 W Biurze Ogłoszeń: Oddział Szczecin: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ MOTORYZACJA ■ PRACA i ZDROWIE l USŁUGI i TURYSTYKA i BANK KWATER i ZWIERZĘTA i ROŚLINY, OGRODY ■ MATRYMONIALNE ■ RÓŻNE ■ KOMUNIKATY i ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl Nieruchomości MIESZKANIA-SPRZEDAM MIESZKANIE 80m2, nowe, gotowe, lp., winda, 2 garaże K-lin, 609-665-977 MIESZKANIA-KUPIĘ 1-2 pokoje w Koszalinie tel. 502369044 MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA KAWALERKA, Orla, 602-153-004 MIESZKANIE, 721-163-421. GK DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM DZIAŁKA bud. pięknie położona na górce, przy lesie K-lin, 609-665-977 GARAŻE blaszane, drewnopodobne, kojce dla psów, partnerstal.pl, 698-230-205,798-710-329 Handlowe MATERIAŁY BUDOWLANE STYROPIAN producent dostawa, tel. 52/331-62-48. ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, teŁ 607703135. Motoryzacja OSOBOWE SPRZEDAM AUDI A6,3200, benzyna, 2008r., automat 601-977-900 SPRZEDAM Renault Scenic 1,9 dci, 2002r, 698849744 VW Passat B5 combi, 2003r., 1,8 Turbo benzyna, gaz, automat 604-992-710 OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup- skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 ABASKUS -Auto skup 791035861 Absolutnie każde, 728773160. AUTA i busy kupię, 504-672-242 AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150, 606206077. AUTOKASACJA Świeszyno. 608421479 NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512 170 975. KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. A AKUS dołącz do grona zadowolonych Klientów TANIO I BEZPIECZNIE Nie wydawaj na ogłoszenia Nie trać swojego czasu Dodaj swoją nieruchomość do NASZEJ BAZY OFERT (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl 3 pokoje rej. Sikorskiego sprzedaż lub zamiana na 2 pok. dom wolnostojący z pełnym wyposażeniem Stare Bielice 37 m2 z loggią rej. Nowowiejskiego/Karłowicza 185 000,- Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI 94/342-30-60. Kredyty na oświadczenie do 20 000. Koszalin, Młyńska 17. GOTÓWKA dla każdego!!! Słupsk D.H.Wokuiski,box 1, T: 572400200 KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. POŻYCZKI" Związkowiec" 699186581 SZYBKIE pożyczki. 501982756. ZATRUDNIĘ FIRMA DOMAR w Tatowie zatrudni osobę do sprzątania obiektów biurowych. Kontakt pod numerem 602-277-401 FIRMA GEA Tuchenhagen Polska zajmująca się obróbką stali nierdzewnej oraz aluminium w Koszalinie zatrudni pracownika na stanowisko ślusarz. Wymagania: uprawnienia do kierowania wózkiem widłowym, gotowość do pracy w trybie zmianowym.Tel.783880079, adres e-mail: marcin.piechowskid> gea.com MECHANIK instalacji i urządzeń energetycznych-spawacz, Koszalin, informacje na stronie www. meckoszalin.pl OPIEKUNKI Niemcy bez. j. niem. nie mniej niż 1000-1200 € /mies. od zaraz +250 e za święta 730497770 PRACOWNIKÓW budowlanych, Koszalin, 508-265-996. PRALNIA Mielenko zatrudni Panie i Panów do pracy w pralni, tel: 94/318-94-41, d>: infod> pralniamielenko.pl ZATRUDNIMY operatora CNC z możliwością przyuczenia w firmie GEA Tuchenhagen w Koszalinie. Wymagania: znajomość rysunku technicznego, umiejętność posługiwania się narzędziami pomiarowymi, gotowość do pracy w trybie 3 zmianowym. Tel.783880079, e-mail: marcin.piechowski@gea.com Zdrowie GINEKOLOGIA 515417467 Ginekolog -farmakologia ArZ GINEKOLOG, 790-80-35-37 INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma NAPRAWA RTV wszystkie typy, bezpłatny dojazd, anteny, 94/3457461 PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 BALUSTRADY bramy 602 825 699. CYKLINOWANIE bezpył. 502-302-147 CYKLINOWANIE bezpył. 511-323-367 CYKLINOWANIE parkietu, układanie, szczotkowanie, bejcowanie, olejowanie, woskowanie, deski dębowe lite i dwuwarstwowe. facebook/Pardet 696727338 DACHY- dekarstwo 94/3412184. MALOWANIE, remonty 798-994-839. PŁYTKI układanie- prof. 508011742. REMONTY mieszkań, 513-770-408. STANY surowe 94/3412184. SUCHE zabudowy 94/3412184. INSTALACYJNE GAZOWE -urządzenia, naprawa/ wymiana 606-579-846 GK HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. HYDRAULIKA 24h, inne, 798-618-871. MONTAŻOWE NAPRAWA okien, wymiana uszczelek, 692-646-566. OKNA najtańsze z najlepszych!! Konserwacja i naprawa., www.womib. pl, Womib, Kupiecka 5, Koszalin, 500437530 PORZĄDKOWE CZYSZCZENIE dywanów 94/3414295 aktualne z całej Polski przetargi komunikaty. PRALNIA dywanów. Słupsk, Lutosławskiego 3 (9-17), 59/8412888. SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. TRANSPORTOWE WYNAJMĘ busy 8 i 9 os. typu Mercedes Vito tel. 94 3410479, 608-652-542 DETEKTYW-KOSZAUN.PL 602601166 Matrymonialne 37-LATEK pozna kobietę, 604-660-404. KOBIETA 731. pozna Pana do 75lat 511-708-865.Koszalin Różne CHOINKI, plantacja, 602218305 Rolnicze SPRZEDAM siano. 608-211-683. Towarzyskie ADA Słupsk, 513-751-832. AKTYWNA dojrzała. 507-719-333. GK AMANDA Koszalin tel. 881-617-579 ATRAKCYJNA dojrzała, 661177611. DOJRZAŁA 40-stka Słupsk 500362030 FAJNA blondynka Koszalin 516603622 KOSZALIN, 531-600-712. MASA2.788-671-741. RITA tylko dla starszych, 731-062-955 WIOLA po 40-tce. K-lin, 691-857-735. ŻANETA 461,693-771-552 Koszalin BURMISTRZ MIASTA DARŁOWO informuje, że w siedzibie Urzędu Miejskiego w Darłowie na tablicy ogłoszeń wywieszono na okres 21 dni wykaz części nieruchomości, położonej w obrębie ewidencyjnym numer 0002 Miasta Darłowo, wydzielonej w postaci działki gruntu numer 35/21 o powierzchni 0,0104 ha, przeznaczonej do sprzedaży w drodze przetargu ustnego ograniczonego na poprawienie warunków jednej z nieruchomości do niej przyległych. Informacje szczegółowe można uzyskać w pokoju nr 26-27 Urzędu Miejskiego w Darłowie osobiście lub telefonicznie pod nr. 94 314 22 23 do 26 wew. 242. REKLAMA 008787556 Informacje szczegółowe można uzyskać w pokoju nr 26-27 Urzędu Miejskiego w Darłowie osobiście lub telefonicznie pod nr. 94 314 22 23 do 26 wew. 242. Zgodnie z art. lid. ust. 5 ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 r. - o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych (tekst jednolity Dz.U. z 2018 r., poz. 1474; z późn. zm.) Starosta Kołobrzeski zawiadamia, że w dniu 16 października 2018 r. na wniosek Burmistrza Gościna zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej polegającej: na budowie z rozbudową drogi gminnej ul. Grunwaldzkiej, Targowej i Ratuszowej w miejscowości Gościno wraz kanalizacją deszczową i oświetleniem drogowym; działka numer 317/1, 318/3, 319/3, 320/3, 320/4, 320/5, 320/6, 322/2, 322/4,322/5,323/4,323/6,323/7,324,325/1,325/2,326,327/1, 427,427/5,429/1,548/7,548/72,548/74, 548/75, 549/37, 564/5, 986, 987, 993, 1098, 1099; obręb miasto Gościno; w części zmiany własności działki numer 986 i 987; obręb miasto Gościno; Informuję, że z zebranymi materiałami w sprawie wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej można zapoznać się w siedzibie Wydziału Budownictwa Starostwa Powiatowego w Kołobrzegu przy ul. Gryfitów 4-6 w pokój 29 od poniedziałku do piątku w godzinach 730 1530. Wnioski i zastrzeżenia można składać w godzinach pracy w sekretariacie Starostwa Powiatowego w Kołobrzegu w terminie 7 dni od dnia ukazania się ww. obwieszczenia w prasie lokalnej. 18 Informator - kultura Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Kilka dni na ekranie i aktorka ze Słupska w roli głównej Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl W niedzielę w kinie Rejs będzie można zobaczyć przed-premierowy pokaz filmu „Dowłatow". Gościem seansu będzie Helena Sujecka. aktorka wywodząca się ze Słupska. Siergiej Dowłatow, inaczej niż jego przyjaciel Josif Brodski, światową sławę zdobył dopiero po śmierci - w Polsce jego dzieła wydano w latach 90. Film Ale-ksieja Germana Jr. ukazuje zaledwie kilka dni z życia literata, w których jak w soczewce sku- pia się całego życie artysty. Jego uroda, osobność i towarzy-skość. Seanse przyciągania-od-pychania z żoną i romanse. Przede wszystkim zaś przeprawy z radziecką propagandą i cenzurą literacką, praktycznie uniemożliwiającą Dowłatowo-wi publikowanie. Nie tylko zresztą jemu - film, pieczołowicie odtwarzając aurę artystycznego Leningradu lat 70., meta-foryzuje losy całego pokolenia. Wyczarowując tę krainę, German dba, by była ona jednocześnie fascynująca i zgrzebna, baśniowa i konkretna. Początek seansu w niedzielę o godz. 16. Po pokazie rozpocznie się spotkanie z aktorką Heleną Sujecką, która w tym filmie gra główną rolę żeńską. Bilety kosztują 15,12 i 10 zł. ©® Helena Sujecka w filmie „Dowłatow" ZAPROSZENIA Kolędowo w filharmonii Ostatnim tegorocznym występem orkiestry filharmonii będzie koncert świąteczny, podczas którego usłyszymy najpiękniejsze kolędy Polski i świata. W programie oprócz najbardziej popularnych rodzimych pieśni bożonarodzeniowych zostaną wykonane również nieznane dotąd kolędy Navi-dad para Luciana. Zaśpiewa chór Juventus Cantas wraz z solistką Magdaleną Witczak (sopran). Orkiestra słupskiej filharmonii zagra pod dyrekcją Rubena Silvy. Początek w piątek, 21 grudnia, o godz. 19. Bilety: 40,35 i 30 zł. (dmk) Spektakl o odrzuceniu W piątek w teatrze Rondo będzie można zobaczyć spektakl „Damy, nie damy" Zespołu Odstawienia Sztuki z Warszawy. To spektakl poruszający temat odrzucenia ze względu na odmienne poglądy i pochodzenie. Przyglądamy się odrzuceniu, które w człowieku wywołuje poczucie winy i odpowiedzialności za zaistniałą sytuację. Przyrodzona człowiekowi potrzeba poczucia przynależności sprawia, że niejednokrotnie, pomimo złości, strachu i smutku, bywamy skłonni do usilnej walki o akceptację osób odpowiedzialnych za wykluczenie. Szczególnie gdy odrzuca nas środowisko, do którego należy ukochana osoba. Początek o godz. 19, wstęp wolny, (dmk) Lstka, Stupsk Wspólnekok Wspólnekolędowanie „Hej kolęda, kolęda" to spektakl, który słupski teatr Władca Lalek wystawi w sobotę w Domu Kultury w Ustce, a w niedzielę w swojej siedzibie. To klasyczne przedstawienie bożonarodzeniowe, głęboko osadzone w polskiej tradycji kolędowania z szopką. Aktorzy śpiewają razem z dziećmi najpiękniejsze polskie kolędy, łączą żywy plan i animację lalkami. Początek spektaklu w Ustce o godz. 16, bilety: 15,10 zł, w Słupsku godz. 12, bilety: 15,10 zł.(dmk) Słupsk Muzyczne wieczory Słupski zespół MessenJazz zagra w piątek o godz. 21 w klubie Dom Ówka. W programie koncertu: american standards, muzyka filmowa i autorskie kompozycje. Zespół zagra w składzie: Andrzej Szczucki - perkusja, Patryk Skar-bek-Tłuchowski - piano, Julita Kuczborska - trąbka i Sylwia Rydzewska - saksofon altowy. Wejściówki: 10 zł. Natomiast w sobotę o godz. 21 podczas imprezy pod hasłem „Trochę techna nie zaszkodzi" o dobrą zabawę zadbają didżeje Bartosz Giecewicz, Ma Ja i Tomasz Budrewicz. Wejściówki kosztują: 10,8 zł. (dmk) POGODA Krzysztof Ścibor Biuro Calvus. Czwartek 13.12.2018 Pogoda dla Pomorza Stan morza (Bft) 3-2 Sita wiatru (Bft) 3-4 Kierunek wiatru £ 1025 hPa Znad Białorusi dociera nad Pomorze chłodne powietrze. W ciągu dnia sporo chmur i głównie na wybrzeżu lokalnie pojawi się przelotny śnieg. Na termometrach max do 1:3*C. Wiatr słaby ze wschodu. W nocy mróz. Jutro przewaga chmur i znów na linii I morza i lądu mogą pojawić się przelotne opady śniegu. Będzie chłodno max do 0#C. Wiatr wschodni, słaby. Przez następne dni utrzyma się łagodna zima, ale bez opadów. 5 Łeba B jKE Pogoda dla Polski «£? %3r 43* 25 km/h 6 Świnoujście 5 o Kołobrzeg _Darłowo „ Oli Sławno © SŁUPSK Wejherowo H<9 I I Kartuzy __6 EZłS© GDAŃSK $9 cm o Rewal on Bytów Białogard OEi Miastko Połczyn-ZdróJ OB Człuchów Tob Drawsko Pomorskie Kościerzyna □ES 10 km/h <3? *31 cm *15 cm Stargard OES E1BIBIBSBSS 1 0 -1 W 0° 1 0 1 Gdańsk Kraków 1 • :f 4* 00 -r Lublin 00 -10 Olsztyn 00 -1 ° # Poznań 1 0 -0° W Toruń 0 0 -0° .. .#►. Wrocław 00 -0° 49* Warszawa 1 0 -0° ; *31 cm *15 cm Karpacz -1 0 -2° 4P Ustrzyki Dolne _2 ° -2 ° 4f> Zakopane -5 ° -2 j #» pogodnie zachmurzenie umiarkowane - przelotny deszcz ^. przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka ciągły deszcz ciągły deszcz i burza przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem sp» ciągły śnieg z deszczem mgła \J marznąca mgła ^ śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz - zamieć śnieżna * opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru 19° temp. w dzień BS temp. w nocy temp. wody grubość pokrywy śnieżnej iflu hP« ciśnienie i tendencja ^ smog Karpacz -1 0 -2° 4P Ustrzyki Dolne _2 ° -2 ° 4f> Zakopane -5 ° -2 j.....#» INFORMATOR KINA Słupsk Teraz afconęjdy,godz. 19; Bohemian rtiapsody.godz. 21.10, Fantastyczne zv«ef2^zt*ainieGf«le^ da,2D dubbing godz. 18.15,3D dubbinggodz. 9.45; Ifflośćjestwszysttongodz. 16,2020; Narodziny gwiazdy, godz. 13,20.35,-PlanetaSin£ 2. godz.15.30,19.45,21.40; Robin Hood: Początek, 2D dubbinggodz. 12 55, 2D napisy godz. 1730; Zabójoemaszyny.2D dubbinggodz. 10,11.25, 17,2D napisy godz. 14.10,20; Grindlgodz. 10,11,12.05.13.10.14.10,15.20. 16.15.1830; M&ów2-óchwNowymJoftaj, godz. 11.15. 1235,15.40.17 Fuga.godz.18; Planeta SngS 2. godz. 20 Ustka Mł9oów2-ódiwNcwym Jorku, godz. 1630; Grindlgodz. 18.15; # Narodziny gwiazdy, godz. 20 Lębork fcfiśtów2-<5chwNowymJof1cu,godz. 18; Bohemian thapsody, godz. 20 KOMUNIKACJA _ Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS5984242 56; dyżurny ruchu598437110; MZK59 84893 06; Lębork: PKS 59 8621972; MZK598621451; Bytów: PKS59 8222238; Człuchów: PKS59 8342213; Miastko: PKS598572149. DYŻURY APTEK Słupsk Dom Leków. ul. Tuwima 4, tel.59 8424957 Ustka Panaceum OB, ul. Kopernika 18, tel. 5981443 67 Bytów Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel. 598226645 Miastko Nova,ul. Kazimierza Wielkiego24, tel. 59 85767 32 Człuchów Centrum Zdrowia, ul. Szczecińska 13, teL 59834 3142 Lębork Dr Max. ul. 1 Maja la. tel.59726 0919 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk:_ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubakzyków 1. informacja telefoniczna 598460100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12tel.59 81469 68;P oradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59 8146011; Pogotowie Ratunkowe -5981470 09; Lębork:__ Szpitalny Oddział Ratunkowy59 86330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 863 52 02; Bytów:_ Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 85709 00; Człuchów: 598345309. WAŻNE NIEBIESKA LIMA Ogólnpolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, tel. 59848 0111.801120 002; Słupsk: Pofiqa997;ul. Reymonta, tel. 59 848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Mejska986:598433217; Straż Gminna5984859 97; Urząd Cefciy-587740830; Straż Pożarna998, Pogotowie Energetyczne 991: Pogotowie Gazownicze992: Pogotowie Oiylawnicze993; Pogotowie Wodno-Kanaizacyjne994; StrażMepkaaiarm986: listka 5981467 61697696498; Bytów 598222S 69; KULTURA_ Nowy Teatr, ul. Lutosławskiego1,tel.5984670 00; Filharmonia Sinfonia Baltica, ul. Jana Pawła II3. tel.598423839; Teatr Tęcza. ul. Waryńskiego 2. tel. 59 842 39 35; Teatr Rondo. ul. Niedziałkowskiego5a, tel. 59 8426349; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1, tel. 59 845 6441; Emcek. al. 3 Maja 22, tel. 59 8431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3. tel. 59 840 5838. USŁUGI' ■ POGRZEBOWE_______ Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59842 8196,601 928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Ziełeń tel. (24h/dobę) telefon502525005 lub598411315. ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades. ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59842 9891.6016637%. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo), tel. 59 8428495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. PORADNICTWO Biuro Porad Obywatelskich - ul. Niedziałkowskiego 6. czynne: poniedziałek.-czwartek w godz. 10-14; Bliżej Prawa - bezpłatne porady prawne i obywatelskie, ul. Jana Pawła II (7 piętro, pok. 718.719) czynne: poniedz.-środa godz. 8-16, czwartek godz. 10-18, Telefon zaufania Tama - 598414046. czynny: poniedziałek - piątek wgodz. 16-20; Alkoholowy telefon zaufania Krokus - czynny 17-22,598414605. r\Łl\LAiVIA HTAXI HT1£ ' - jMiim 607 271717 59196-25 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU Głos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Sport 19 Ekstraklasę mają oglądać miliony Tomasz Biliński tomasz.bilinski@polskapre5s.pl Ptikanożna Przez dwa następne sezony w każdym domu z telewizorem będzie można oglądać mecze Ekstraklasy. Przetarg na pokazywanie rozgrywek padł łupem platformy nc+i Telewizji Polskiej. Wartość kontraktu to pół miliarda złotych. - W tej kwocie są także koszty produkcji - zaznaczył prezes Ekstraklasy SA Marcin Animuc-ki. - To wzrost prawie o 60 proc. w porównaniu do sprzedaży poprzednich praw mediowych. Tym samym awansujemy z 11. na ósme miejsce w Europie, jeśli chodzi o wartość krajowych rozgrywek. To duży sukces. Marzy mi się, byśmy weszli również do pierwszej dziesiątki pod względem sportowym. Ale do tego długa droga. Jednak z takimi partnerami szansa rozwoju jest większa. Umowa będzie obowiązywać w sezonach 2019/2020 i2020/2021. Wiadomo, że będą one rozgrywane w obecnym systemie rozgrywek, czyli po 30 kolejkach nastąpi podział na dwie grupy bez dzielenia punktów na dwa, jak to było w poprzednich latach. W drugiej fazie zespoły rozegrają dodatkowych siedem kolejek. To daje w ciągu sezonu 296 meczów. Wszystkie na swoich kanałach, jak do tej pory, pokaże platformanc+. Telewizja Polska przeprowadzi transmisje z 37. Co istotne, w przypadku chociażby obecnego kontraktu, według którego Eurosport 2 pokazuje dwa mecze zwykle z udziałem drużyn z dalszych miejsce, TVP wynegocjowała dużo lepsze warunki. Na mocy umowy ma prawo do 12 meczów pierwszego, 12 drugiego i 13 meczów trzeciego wyboru. W praktyce oznacza to, że w każdej kolejce każdy, kto ma dostęp do przynajmniej naziemnej telewizji lub internetu obejrzy starcie Legii Warszawa, Lecha Poznań, Lechii Gdańsk czy Jagiellonii Białystok. Wszystkie 296 meczów w sezonie będzie transmitowanych na platformie nc+. 37 spotkań pokaże Telewizja Polska - W ramach negocjacji i zgodnie z ustaleniami z klubami wprowadziliśmy rotację wyjaśniał Animucki w Serocku, podczas spotkania najważniejszych ludzi w klubowej piłce. - Chodzi głównie o to, by w Telewizji Polskiej mogły się pokazać wszystkie kluby. Oczywiście w większości będą to ci najlepsi i najbardziej popularni. Jednak myślę, że nie będzie więcej niż dziesięciu meczów w sezonie jednego klubu. - Rozgrywki Ekstraklasy to będzie perła w „Koronie kró- w. ; Od następnego sezonu Telewizja Polska będzie transmitować jeden mecz z każdej kolejki lów" Telewizji Polskiej - stwierdził Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport, nawiązując do raczej słabo ocenianego serialu TVP. - Jesteśmy najbardziej popularnym kanałem sportowym w Polsce, posiadamy prawa do wszystkich najważniejszych imprez, podczas których reprezentanci Polski z dumą reprezentują nasz kraj. Wszystko, co ważne z perspektywy polskiego widza, jest dostępne w każdym polskim domu bez żadnych dodatkowych opłat, w TYP Sport. Jeste- śmy Telewizją Polską i mamy obowiązki polskie, do których należy również budowa polskiego sportu, w tym najbardziej popularnej dyscypliny, czyli piłki nożnej. Dzięki Telewizji Polskiej Ekstraklasa będzie mogła, jak to mawiał trener Leo Beenhakker, wskoczyć na „intemational level". Spotkania będą transmitowane w kanale TVP Sport (od tego roku dostępny w telewizji naziemnej), a niektóre także w TVP1, TYP 2 czy TVP 3. Zmianie ulegnie terminarz. - Będziemy grać od piątku do niedzieli, granych poniedziałków, które są obecnie, będzie tylko kilkanaście - tłumaczył szef Ekstraklasy. - Nie będą stałym punktem głównie ze względu na europejskie puchary. Ponadto lekkiej modyfikacji ulegną też godziny meczów rozgrywanych w soboty i w niedziele. Na prośbę nadawców spotkania z godz. 18 będą przeniesione na godz. 17-30. Wiadomo także, że mecze pokazywane w TVP nie będą o stałych porach. Transmisje mają się odbywać w soboty lub niedziele, a zależeć będą od ramówki i dostępności stadionów. Terminarz nie jest jeszcze ustalony. Nc+ i TVP w ramach pakietów będą też mogły pokazywać powtórki, publikować skróty w programach informacyjnych i magazynach poświęconych lidze oraz prowadzić równoległe do anteny telewizyjnej transmisje meczów w internecie. - To najwyższe w historii Ekstraklasy wpływy ztytułu sprzedaży praw mediowych w ujęciu rocznym - podkreślił prezes rady nadzorczej Ekstraklasy i prezes Lecha Poznań Karol Klimczak. - W rezultacie w każdym sezonie bezpośrednie wpływy do klubów wzrosną o co najmniej 70 min zł. Nie mniej ważnym sukcesem jest jeszcze większe otwarcie na kibiców i szeroką publiczność w kolejnych sezonach. Nowa umowa to dowód na to, że siła Ekstraklasy jako ligi i jako produktu masowego dynamicznie rośnie, a przed nami ogromne wyzwanie dotarcia do nowych i tych biernych kibiców, którzy w ostatnich latach nie śledzili rozgrywek z trybun czywtv. - Dlaczego umowa została zawarta tylko na dwa sezony? - pytamy Animuckiego. - Ze względu na niewiadomą związaną z kalendarzem sezonu 2022/2023, w którym odbędą się mistrzostwa świata w Katarze. Może być trudno pomieścić 37 kolejek. Ale o tym będziemy rozmawiać wkrótce. Rozwiązań jest jednak wiele. ©® Milik mógł zostać bohaterem ostatniej akcji, ale powstrzymał go Alisson PUkanożna Tomasz Dębek Twitter: @themback Wljrarpoolu radość, cla Napoi tyko Ligą Europy. Włodawy mecz decydujący oukładzie grupy CLjgi MfctrzówL-O wygra-RTheReds,choćwostatnich sekundach losy spotkania mógł zmienić Aifcacfiusz MHc W 93. minucie meczu kibice z Anfield na chwilę zamarli. Liverpool prowadził z Napoli 1:0 po bramce niezawodnego Mohameda Salaha. Taki wynik dawał The Reds awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Gdyby stracili bramkę, musieliby wygrać różnicą dwóch. Włosi, którzy sami walczyli o życie w elitarnych rozgrywkach (pierwsze miejsce w grupie zajęło PSG, które pewnie pokonało 4:1 Crveną Zvezdę Belgrad) nie mieli jednak zamiaru odpuścić. Bohaterem mógł zostać Arkadiusz Milik. Polak, który w drugiej połowie wszedł na boisko z ławki rezerwowych (tak samo jak Piotr Zieliński) miał idealną okazję z kilku metrów. Wydawało się, że napastnik zrobił wszystko dobrze i w kilka sekund złamie wiele serc fanów Liverpoolu. Znakomicie zachował się jednak Alisson, który zdołał obronić jego strzał udem, na nic zdała się też próba dobitki Polaka. To brazylijski golkiper jest na ustach wszystkich, nie mogą się go nachwalić media oraz trener Jurgen Klopp. - Gdybym wiedział, że jest tak dobry, zapłaciłbym za niego dwa razy więcej! - żartował po meczu niemiecki trener, który wydał na bramkarza ponad 60 min euro. - Trudno by bardziej dumnym ze swojej drużyny niż ja po takim spotkaniu. To nie była tylko obrona w końcówce spotkania. Alisson miał dziś wiele pracy. Jego spokój w wyprowadzaniu piłki bardzo pomógł nam w konstruowaniu akcji. Świetnie przechwytywał Milik zmarnował doskonałą okazję w końcówce meczu Napoli z Liverpoolem dośrodkowania, a parada w ostatnich sekundach była po prostu niesamowita. Nigdy nie widziałem czegoś takiego. Ale gdybyśmy niebronili dobrze na szerokości całego boiska, umiejętności Aliegonanicby się nie zdały - dodał Klopp. Milik po meczu miał do siebie pretensje. - Wielka szkoda, że nie wykorzystałem tej sytuacji. Jest mi bardzo przykro. Zrobiłem co mogłem, ale bramkarz zachował się znakomicie - przyznał. - Trzeba szybko zapomnieć o tym meczu i skupić się na przyszłości. Już w niedzielę gramy w lidze z Cagliari. Chcielibyśmy poprawić sobie nastroje zwycięstwem. Wiosną czekają nas mecze w Lidze Europy, damy z siebie wszystko w tych rozgrywkach - dodał Polak. - Nie mam Milikowi nic do zarzucenia, podobnie jak całej drużynie. Wykazał się świetną kontrolą piłla. Mało brakowało, a strzeliłby równie pięknego gola jak ostatnio w Bergamo - pocieszał napastnika trener CarloAncelottL -Zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy. Akceptujemy tę porażkę. Jesteśmy rozczarowani, ale wiemy też, że zagraliśmy w fazie grupowej powyżej oczekiwań. Do ostatnich chwil wal- czyliśmy o awans z tak trudnej grupy - dodał Włoch. Dzięki zwycięstwu Liverpool zajął drugie miejsce w tabeli grupy C. The Reds awansowali jednak dzięki większej liczbie zdobytych bramek (9:7, w przypadku Napoli 7:5). W fazie pucharowej LM zagra też PSG (11 pkt), a z pucharami pożegna się Crvena Zvezda (cztery pkt). Korespondencyjny pojedynek Tottenhamu z Interem rozstrzygnął się na korzyść Kogutów. Wszystko było w rękach Nerazzurrich, ale nie potrafili pokonać na San Siro outsidera grupy B,PSV (1:1). Takim samym wynikiem zakończyło się spotkanie Barcelony z londyńczykami (bramkę na wagę remisu zdobył w końcówce Lucas Moura), wobec czego obie drużyny skończyły fazę grupową z ośmioma punktami. Wyżej sklasyfikowano Tottenham dzięki bramce zdobytej w wyjazdowym meczu z Interem (2:1 dla Włochów, na Wembley było 1:0). Maciej Rybus i Grzegorz Krychowiak zagrali po 90 minut w przegranym 0:1 meczu Lokomotiwu Moskwa z Schalke. Monaco Kamila Glika (również rozegrał cały mecz) uległo 0:2 Borussii Dortmund. LOTTO Multi Mułti -12.12. godz. 14.00 1,3,5.18,21,28,32,33,38,39,43,47,52,53,54,55, 56,60,69,75 plus 55 Kaskada 3,4,6,7,9,10,16,18,19,20,21,22 Multi Multi-11.12. godz. 22.00 3,5,6,10,12,14,28,31,32,35,37,49,54,56,57.61, 70,71,73,79 plus 79 Kaskada 1,2,5,6,12,13,14,15,17,18,20,23 Lotto 13,6,8,16,31,38 Lotto Plus 13,19,20,28,34,40 Ekstra Pensja 13,19,20,28,34,40 Mini Lotto21,30,35,40,42 (STEN) 20 Sport Glos Dziennik Pomorza Czwartek, 13.12.2018 Po jesiennej rundzie Karol/Milarex jest piąty PiBat nożna Krzysztof Niekrasz krzysztof.nlekrasz@polskapress.pl Karol Milarex Pęplino po rundzie jesiennej w słupskiej klasie okręgowej edycji 2018/2019 zajmuje piąte miejsce w tabeli. Pęplinianie zdobyli 22 punkty w piętnastu meczach. Ciekawostką jest to, że podopieczni Piotra Gómiewicza (przed rozpoczęciem rozgrywek na stanowisku trenerskim zastąpił Marka Godlewskiego) strzelili 31 goli i tyle samo bramek stracili. Karol/Milarex zdecydowanie lepiej radził sobie na swoim boisku, gdzie zdobył 16 punktów (5 wygranych, l remis, 2 porażki). Komplet punktów z pęplińskiego obiektu zdołały wywieźć tylko dwie najlepsze drużyny ligi, czyli Lipniczanka Lipnica i Start Miastko. Zdecydowanie gorzej było na wyjazdach. Mecze na obcych stadionach to pięta achillesowa Karola Milareksu (5 porażek). - Założenia postawione przed sezonem zostały zrealizowane w całości. Do zespołu dołączyli młodzi, bardzo wartościowi zawodnicy, co w połączeniu z doświadczeniem starszych piłkarzy przyniosło oczekiwany efekt. Przed nami okres przygotowawczy i kolejne wzmocnienia . Celemna rundę wiosenną będzie utrzymanie piątego miejsca - oświadczył Maciej Czaszejko, wiceprezes ds. finansowych oraz rozwoju klubuzPęplina. Weteran piłkarski Karol Petrus (przy piłce) to filar pęplinian Mmisiatkówka Szkoła Podstawowa Motarzyno ma najlepszą ekipę młodych siatkarzy W hali Szkoły Podstawowej nr 2 w Ustce przeprowadzono zawody w minisiatkówce chłopców ze szkół podstawowych w ramach Powiatowej Olimpiady Młodzieży. Na podstawie rozegranych meczów końcowa klasyfikacja drużyn przedstawia się następująco: 1. SP Motarzyno (zwycięską ekipę do rywalizacji przygotowała Izabela Tabaka), 2.SP Wrzeście, 3. SP Kwakowo, 4. SP Potęgowo, 5. SP Kępice, 6. SP 3 Ustka, 7. SP Główczyce, 8. SP Zagórzyca. (fen) Brydż Dzisiaj grać będą w emdeku w Słupsku Ciekawy przebieg ma rywalizacja w ramach cyklicznej imprezy o nazwie Jesienne Wieczory z Brydżem. Dzisiaj (13 grudnia) przewidziane są kolejne gry. Początek grania ogodz.16.30. Brydżystów i brydżystki zapraszamy do sali Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Szarych Szeregów w Słupsku. (fen) Brydż Zwycięzcą jesiennego grania w Ustce został Wiesław Rudnicki Ustczanie byli w znakomitej formie i wygrali dwunasty (ostatni) turniej brydżowy o nazwie Jesienne Grand Prix Ustki, który miał niezwykle zacięty przebieg i o końcowym sukcesie decydowały ostatnie gry. Na pierwszym miejscu sklasyfikowani zostali Zenon Nikoda i Marian Nikodemski. Na drugiej pozycji uplasował się duet, który stanowili Leszek Dunia i Zdzisław Krawczyk. Trzecia lokata przypadła parze w zestawieniu Wojciech Chilecki -Zbigniew Czechowski. W klasyfikacji długofalowej triumfatorem został faworyt Wiesław Rudnicki z Ustki. Do tego wyczynu wystarczyło jemu 199 punktów. Za zwycięzcą na drugim miejscu uplasował się kolejny ustecki brydżysta. To Grzegorz Rybak. Jego dorobek to 197 punktów. Na trzeciej pozycji sklasyfikowany został słupszczanin Jan Lange, który zgromadził 145 punktów. Początek kolejnych rozgrywek zaplanowano na 8 stycznia 2019 r. (fen) Mistrzyni olimpijska wręczała medale słupskim pływakom Pływanie Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl Młodzi reprezentanci słupskiego Skalara (w jego składzie byli również zawodnicy i zawodniczki z klas sportowych Szkoły Podstawowej nr 8 w Słupsku) gościli na zawodach pływackich Otylia Swim Cup Winter Edition, których organizatorką była Otylia Jędrzejczak (jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek w historii polskiego pływania kobiecego, która w swoim dorobku ma tytuł mistrzyni olimpijskiej, jest dwukrotną mistrzynią świata i pięciokrotna mistrzynią Europy na długim basenie). Impreza odbyła się na pływalni olimpijskiej 50-cio metrowej w Szczecinie. Zawody cieszyły się ogromnym powodzeniem, aotym świadczy udział prawie 900 młodych pływaków i pływaczek z czterdziestu pięciu klubów z Polski. Byli też reprezentanci Ukrainy. Uczestnikami zmagań pływackich byli chłopcy i dziewczęta w przedziale wiekowym od ośmiu do trzynastu lat. Bardzo pozytywnie trzeba ocenić występy słupszczan, którzy byli przygotowani przez duet trenerski w składzie Dariusz Grondziewski i Maciej Kowalewski. Łączny dorobek Skalara to 14 medali (3 złote, 8 srebrnych, 3 brązowe). W kilku przypadkach słupszczanom zabrakło bardzo niewiele, by byli na podium, ale ostatecznie Słupska ekipa ze Skalara znakomicie czuła się na pięknym obiekcie pływackim w Szczecinie. Wszyscy słupszczanie mocno przeżywali swoje występy, ale mieli satysfakcję z wyników zajęli niewdzięczne, bo czwarte miejsca. O niespodziankę postarał się Kacper Maksajda (rocznik 2006), który w wyścigu na 200 metrów stylem klasycznym poprawił rekord województwa pomorskiego, a czas 2.43.00 min jest drugim rezultatem w historii polskiego pływania wśród dwunastolatków. Poprawił też rekord województwa na 100 m stylem klasycznym -1.16,28 min. W obu konkurencjach zdobył złoto. Ponadto Maksajda wywalczył trzy srebra na 100 m i 200 m dowolnym oraz na 200 m motylkowym. Brawa za takie medalowe wyczyny. Tak trzymać dalej! Poza Maksajdą medale zdo- były: Wiktoria Palicka (2005)-cztery: jeden złoty na 200 m stylem grzbietowy, dwa srebrne krążki na 100 m grzbietowym i na 50 m klasycznym oraz brąz na 50 m grzbietowym; Paulina Mazurek (2009) - pięć: cztery srebra na 100 m grzbietowym , na 50 m klasycznym, na 50 m motylkowym i na 100 m grzbietowym oraz jeden brąz na 100 m dowolnym. Na wyróżnienie i ogromne oklaski zasłużyli inni młodzi reprezentanci Skalara Słupsk. Dotyczy to przede wszystkim: Olgi Plagi, Dawida Plagi, Zuzanny Leńskiej, Zofii Dłużak, Filipa Konkela, Julii Leszkiewicz. Huberta Łapko i Gracjana Krumplewskiego. mm ; •• Otylia Jędrzejczak wręcza puchar dla Kacpra Maksajdy Zmiana na czele. Lider to Bianga Żubry Lębork Siatkówka Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz @polskapress.pl W Lęborku kontynuowane są rozgrywki XE Amatorskiej Ligi Siatkówki, których organizatorami są: Lęborskie Towarzystwo Sportowe Unia oraz Centrum Sportu i Rekreacji. Warto przypomnieć, że do rywalizacji przystąpiło trzynaście zespołów. Niestety, liczba uczestników uległa zmniejszeniu. Dlaczego? Bo z powodu niestawienia się ekipy GDK Linia na dwa spotkania wyznaczone terminarzem, to zgodnie z regulaminem rozgrywek drużyna ta została wykluczona ze zmagań. Jeden walkower zanotował zespół I LO Lębork, który na pierwszy mecz z lęborską ekipą Dachy Bianga Żubry nie stawił się w pełnym składzie. Na szczęście na drugie spotkanie zawodnicy z ogólniaka zdołali się zebrać i zaliczyli granie fisi Si 5 w/ IĘBORK . > /L Mecz AZS - Debiutanci Piątkowski Auto 2:0. Atakuje gracz akademików Paweł Strzelecki o punkty. Zamiast dziesięciu, to rozegrano siedem meczów. Oto ich wyniki: Politechnicy Lębork - AZS Lębork 0:2 (6:25, 17:25), Joker Cewice - Klaja Cafee Lębork 0:2 (21:25,21^25), AZS - Debiutanci Piątkowski Auto Lębork 2:0 (26:24,25:18), Politechnicy - Klaja Cafee 1:2 (19:25,25:20,13:15), Bianga Dachy Żubry - Debiutanci Piątkowski Auto 2:0 (25:22, 25:8), MSW Żabka Proterm Gdynia - M.J.R. Siemirowice 2:0 (25:18,25:19), Romek -1 LO 2:0 (25:12, 25:9). Spotkania walkowerowe: Romek Lębork - GDK 2:0 (25:0, 25:0), Bianga Dachy Żubry -1 LO 2:0 (25:0, 25:0), KS Strzebielino - GDK 2:0 (25:0, 25:0). Nowym liderem została ekipa Dachy Bianga Żubry, która ma 11 punktów. Następna kolejka ligowa odbędzie się 20.01.2019 r. Rozgrywki wspierają firmy: Pawelczyk Development i Meyn Polska.