c I 2,40 NrlSSN 0137-9526 Nrindeksu348-570 ZŁ W TYM 8%VAT 770 137 952022 Reklamacja - jak ją złożyć skutecznie - strona 8 N £ DZIENNIK POMORZA Wtorek U grudnia 2018 Prof. Dariusz Fick o projekcie Satelitarna Kontrola Środowiska Bałtyku STRONA 2 Wygrana Pomorskiej Akademii Piłkarskiej Grasz Słupsk w Jezierzycach STRONA 20 Wydarzenia Jolanta Szczypińska będzie miała państwowy pogrzeb HHHHHMPNHHHHijHi Ceremonia pogrzebowa posłanki Jolanty Szczypińskiej odbędzie się w poniedziałek. 17 grudnia 5TRONA3 Rozpoczęły się rozmowy z kandydatami do pracy w słupskim parku wodnym STRONA 4 Współpracownicy Roberta Biedronia już w czerwcu zarejestrowali partię Kocham Polskę STRONA 10 Solidarność oświaty wyliczyła siedem grzechów głównych minister edukacji Anny Zalewskiej STRONA 12 Listy oczekujących na Novo-Hełisen są bardzo długie Alergicy zostali bez szczepionek podtrzymujących Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@polskapress.pl Zdrtmie Ogromny problem mają alergicy, którzy są w trakcie terapii odczulającej. W aptekach w całej Polsce nie ma szczepionki Novo-Hełisen Depot. Dla chorych oznacza to, że dotychczasowa. czasami wieloletnia terapia, może pójść na marne. Novo-Helisen Depot to lek przeznaczony do odczulania. Wstrzykuje się go alergikom podczas wieloletniej terapii odczulającej. Łagodzi objawy i pozwala na zmniejszenie zużycia leku objawowego. - Córka jest odczulana już piąty rok. Teraz alergolog przepisał kolejne dawki szczepionki. To jest tak zwana dawka podtrzymująca, która pozwala na kontynuowanie terapii - wyjaśnia pani Dorota (nazwisko do wiadomości redakcji), która zadzwoniła do redakcji „Głosu". - Niestety, szukam tej szczepionki od miesiąca i nie ma jej w żadnej aptece w Słupsku. Niektóre apteki prowadzą zapisy pacjentów oczekujących, ale listy są tak długie, że farmaceuci nie chcą już nawet dopisywać nowych pacjentów. Córka jest uczulona m.in. na kurz i roztocza. Jak nie przyjmie kolejnej serii szczepionek, cała pięcioletnia terapia pójdzie na marne - denerwuje się pani Dorota. Z takim problemem zgłosił się do nas także pan Łukasz. - Odczulam się trzeci rok, nie wyobrażam sobie, że miałbym teraz przerwać odczulanie, które wymaga ode mnie ogromnej dyscypliny. Zapisałem .. ,, v< jt V l Kolejki oczekujących na lek Novo-Helisen Debot w aptekach liczą po kilkadziesiąt osób. Niektóre apteki wydają im numerki się w aptece na lek. Jestem trzydziesty w kolejce. Dostałem nawet numerek z potwierdzeniem - mówi pan Łukasz. - Niestety, farmaceuta ostrzegł, że dostawy są tak małe, że starcza dla dwóch-trzech osób - dodaje. Alergolodzy znają problem i rozumieją zdenerwowanie pacjentów. - Odczulanie jest długiem procesem. Trwa od trzech do pięciu lat. Jeśli pacjent przerwie kurację i w określonym terminie nie przyjmie kolejnej dawki leki, dotychczasowe leczenie nie będzie tak skuteczne - przyznaje Sławomir Garbicz, alergolog i pulmonolog ze Słupska. Podobnie uważa inny alergolog Krzysztof Machniak. - To duży problem dla pacjentów i dla nas. Na razie radzimy sobie, przepisując mniejsze stężenia - mówi dr Machniak. Alternatywą dla odczulających się jest zakup innej szczepionki, ale nie jest ona refundowana. Podczas gdy Novo-Helisen kosztuje 3,20 zł, za jego zamiennik trzeba by zapłacić 300 zł. Nie ma się co dziwić, że pacjenci wolą czekać na tę tańszą szczepionkę. W firmie Allergopharma-Nexter, która jest wyłącznym przedstawicielem niemieckiego producenta leku Novo-Helisen na terenie Polski, dowiedzieliśmy się, że problem ma zostać lada moment rozwiązany. - Rzeczywiście, mieliśmy chwilowe problemy z dystrybucją leku, które wynikały ze zmniejszonych mocy przerobowych. W związku ze zmianą siedziby firmy producenta w Niemczech działała tylko jedna linia produkcyjna - wyjaśnia Piotr Lis z finny Allegopharma-Nexter. - Wszystko już jednak wraca do normy. W nocy przyjęliśmy dużą dostawę leku, dzisiaj wysyłamy ją do hurtowni. Stamtąd będą już mogły zamawiać lek apteki. Od poniedziałku Novo-Helisen powinien już być dostępny wszędzie - zapewniał nas w piątek Piotr Lis. ©® Podyskutuj na forum gp24.pl 977013795202250 02 Druga strona Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 Pogoda w regionie Dzisiaj 5°C rc Barometr 1013.3 KPa Wiatr pn.-wsch. 6 km/h Uwaga przelotne opady Środa 4°C rc Czwartek Dzisiaj 3°C -yc 0°C -3°c Uwaga-, pochmurnie i ponuro Anna Czemy-Marecka anna.marecka@potskapres5.pl SMUTEK, GDY KTOŚ ODCHODZI PRZED CZASEM Odredaktora Filigranowa blondynka o sercu lwa. Mężnie przez długie lata stawiała opór ciężkiej chorobie i borykała się z osobistymi problemami, bo życie jej nie rozpieszczało. Dla świata miała zwykle ujmujący uśmiech, skrywając przed nim swoje cierpienia. Jako polityk była zawsze lojalna i wierna swoim ideałom. Przyznają to i doceniają po jej śmierci także koleżanki i koledzy parlamentarzyści stojący po drugiej stronie politycznej barykady. Jej poglądy nie wszystkim musiały się podobać, ale ona sama zawsze budziła respekt i szacunek. I wdzięczność wielu zwykłych ludzi, którym jako posłanka kilku kadencji pomogła w ich codziennych problemach, robiąc to daleko od blasku fleszy aparatów i kamer. Nigdy się tym nie chwaląc. Odejście Jolanty Szczypińskiej wielu ludzi napawa smutkiem. Bo miała ledwie 61 lat i jeszcze wiele mogła zdziałać. Każdy przyzwoity człowiek w takiej chwili po prostu wyraża swój żal. Nie wszyscy jednak są przyzwoici. Media ogólnopolskie donoszą, że na niektórych portalach pojawiły się komentarze niegodne, nienawistne. Tak mocno oburzające, że sprawą zająć się ma prokuratura. Nie jestem w stanie zrozumieć, jak to w ogóle możliwe. Jeżeli ktoś nie umie w obliczu śmierci być ponad podziałami, to po prostu niech zamilknie. Bałtyk pod naukową obserwacją satelit Rozmowa zdr. hab. prof. nadzw. Dariuszem Fickiem, kierownikiem Zakładu Fizyki Środowiska w Instytucie Fizyki Akademii Pomorskiej w Słupsku. Instytut Fizyki A ciejjesti ci Akademii Pomorskiej jest uczestnikiem projektu Satelitarna Kontrola Środowiska Morza Bałtyckiego SatBałtyk. Czego dotyczy ten projekt? Założeniem projektu było opracowanie systemu operacyjnego, który umożliwiłby nam wykorzystanie informacji satelitarnych do kontroli Morza Bałtyckiego. Okazało się bowiem, że przy próbach wykorzystania algorytmów satelitarnych opracowanych do obserwacji oceanów, w przypadku ich zastosowania do wód Bałtyku wychodziły wyniki absurdalne. Wynika to z tego, że Morze Bałtyckie jest na swój sposób wyjątkowe. Jest to morze śródlądowe, do którego rzekami spływa mnóstwo substancji pochodzenia lądowego. To powoduje, że promieniowanie, które wychodzi z Bałtyku, jest na tyle zmodyfikowane, że jeżeli próbujemy to interpretować z poziomu satelity, to wyniki nie będą mieć nic wspólnego z rzeczywistością. Dlatego Morze Bałtyckie wymaga specjalnego traktowania i specjalnych algorytmów. Nawet jest określenie wody typu Dr hab. prof. nadzw. Dariusz Ficek specjalizuje się w fizyce środowiska i oceanologii bałtyckiego. Czyli jest coś unikatowego na świecie. Akademia Pomorska jest jedną z kilku placówek naukowych, które biorą udział w tym projekcie. Projekt jest realizowany przez konsorcjum, w skład którego - oprócz naszego instytutu - wchodzi również Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk z Sopotu, Instytut Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego oraz Instytut Nauk o Morzu Uniwersytetu Szczecińskiego. Zatem występujemy w doborowym towarzystwie i jest to dla nas wielki zaszczyt, że możemy uczestniczyć w takim przedsięwzięciu. Czy są już namacalne efekty projektu SatBałtyk? To między innymi strona www.satbaltyk.pl z interaktywną mapą Bałtyku, na której codziennie są zamieszczane produkty generowane przez system. Na przykład codziennie dla całego Bałtyku powstaje mapa temperatury powierzchni morza, zachmurzenia, promieniowania słonecznego i wiele innych cennych informacji. Wpjdech FreHchowski Cała rozmowa na www.gp24.pl UBU Na Czytelników czekamy w redakgi „Głosu Pomorza" w Słupsku przy ul. Henryka Pobożnego 19 teł. 59 848 8100 w*m IT -*m j| m:—Ą Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl KALENDARIUM 11 grudnia 1519 Sejm walny w Toruniu uchwalił rozpoczęcie wojny z krzyżakami i wyznaczył nowe podatki na werbunek wojsk zaciężnych. 1922 Został zaprzysiężony pierwszy prezydent RP Gabriel Narutowicz. 1941 Polska wypowiedziała wojnę Japonii. 1941 Niemcy i Włochy wypowiedziały wojnę USA. 1946 Powołano Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF). 1972 Moduł księżycowy z dwoma członkami załogi Apollo 17 wylądował na Księżycu. 2GOS Amerykański finansista Bernard Madoff został aresztowany przez FBI pod zarzutem wielomiliardowych nadużyć finansowych. Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Naszej Przyjaciółki śtP Jolanty Szczypińskiej Posła na Sejm RP Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci • Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwość w Radzie Miejskiej w Stupsku Z wielkim bólem przyjąłem wiadomość o śmierci mojej Przyjaciółki śtp Jolanty Szczypińskiej Jolu, dziękuję za wszystkie wspólnie spędzone chwile. Na zawsze pozostaniesz w mojej pamięci. Robert Kujawski z Rodziną Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci śtp Jolanty Szczypińskiej Naszej Koleżanki, działaczki NSZZ „Solidarność" i struktur podziemnych, Poseł na Sejm RP w latach 2004-2018 Prawa i Sprawiedliwości Zegnamy Cię Jolu z wielkim żalem Zarząd Regionu Słupskiego NSZZ „Solidarność" 008785575 Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o odejściu śtp Jolanty Szczypińskiej Posła na Sejm RP, Prezesa Zarządu Okręgowego w Słupsku. Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci jako serdeczny przyjaciel, człowiek wielkiego serca i dobroci. Pozostawiłaś w naszych sercach pustkę, której nie da się wypełnić. Zarząd Okręgowy Prawa i Sprawiedliwości Okręg nr 26 Słupsk 008785008 Wyrazy szczerego współczucia i żalu Rodzinie oraz Bliskim z powodu śmierci Jolanty Szczypińskiej Posłanki na Sejm RPw latach 2004-2018 składają Jan Olech Przewodniczący Rady Powiatu Słupskiego Paweł Lisowski Starosta Słupski REKLAMA 006786737 NEKROLOGI „Umarłych wieczność dotąd trwa Dokąd pamięcią im się płaci Chwiejna waluta. Nie ma dnia By Ktoś wieczności swej nie stracił" l ; ; ; ; Zamieść nekrolog, kondolencje lub wspomnienia 0 najbliższych, którzy odeszli, w Głosie Pomorza 1 bezterminowo na stronie www.nekrologi.net Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 Wydarzenia 03 Państwowy pogrzeb posłanki Jolanty Szczypińskiej odbędzie się w poniedziałek Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Słupsk Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się w poniedziałek. 17 grudnia, o godz. 1130 w kościele Mariackim. Już wiadomo, że uczestniczyć w niej bę-dą najważniejsze osoby w kraju na czele z Jarosławem Kaczyńskim, prezesem PiS. Informację o tym, kiedy odbędzie się pogrzeb, przekazał „Głosowi" Aleksander Mrówczyński, poseł PiS z Chojnic. Natomiast Barbara Szczepańska, pełnomocniczka zmarłej posłanki, powiedziała nam, że pogrzeb będzie miał charakter państwowy. Bezpośrednio po mszy żałobnej uczestnicy pogrzebu przejdą na cmentarz komunalny. Wczoraj w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej w Słupsku jeszcze nie było wiadomo, gdzie się będzie znajdował grób zmarłej w sobotę parlamentarzystki. - W tej chwili chodzi o to, aby ceremonię pogrzebową przygotować w spokoju i kulturalnie, bez tego ohydnego hejtu, który pojawia się na niektórych forach internetowych - mówi poseł Mrówczyński. Wszystkie szczegóły związane z pogrzebem parlamentarzystki w rodzinnym mieście mają być znane i ogłoszone dzisiaj (li grudnia). Poseł Jolanta Szczypińska zmarła 8 grudnia w warszawskim szpitalu po długiej chorobie ^ Zgodnie z prawem pogrzeb stwu. Zaliczają się do tej grupy państwowy bezwzględnie m.in żołnierze, parlamenta- przysługuje osobom, które rzyści, prezydent i urzędnicy, zmarły w trakcie służenia pań- Dodatkowo pogrzebem pań- stwowym uhonorowani zostają ludzi zasłużeni dla kultury, nauki etc. O tym, komu przysługuje pogrzeb państwowy, może zadecydować liczba odznaczeń państwowych, które zmarły dostał w trakcie swojej pracy na rzecz państwa. Sądząc po reakcjach naszych czytelników, którzy dzwonili do naszej redakcji, śmierć Jolanty Szczypińskiej zrobiła wrażenie na wielu osobach. - Nie głosowałam na panią Szczypińską, bo nie popieram Prawa i Sprawiedliwości, ale nie spodziewałam się, że nasza posłanka mogła być tak schorowaną kobietą. Zawsze prezentowała się jako uśmiechnięta osoba, a wychodzi na to, że nie tylko dużo wycierpiała, ale i tak naprawdę była dość samotną osobą. Współczuję jej i na pewno pójdę na jej pogrzeb -powiedziała nam pani Halina ze Słupska, która jednak nie chciała ujawniać nazwiska, bo nie chce być źle traktowana przez znajomych. Tymczasem - jak się dowiedzieliśmy - w środowisku polityków już trwają rozmowy o tym, kto zastąpi poseł Jolantę Szczypińską w roli parlamentarzysty. Zgodnie z wynikami wyborów z 2015 roku, mandat poselski po Jolancie Szczypińskiej powinien przypaść Piotrowi Karczewskiemu, byłemu wojewodzie pomorskiemu, ale do końca nie wiadomo, czy go przyjmie, bo może odmówić. ©® Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Poseł Jolanty Szczypińskiej Wyrazy szczerego żalu i współczucia Bliskim oraz Przyjaciołom składają Komendant Szkoły Policji w Słupsku wraz ze współpracownikami „Jak trudno żegnać na zawsze kogoś, kto jeszcze mógł być z nami" Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Pani Poseł Jolanty Szczypińskiej Rodzinie i Bliskim przekazujemy wyrazy współczucia. W imieniu Rzemiosła Starszy Cechu Roman Hennig Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Posłanki Jolanty Szczypińskiej Wyrazy współczucia Bliskim Zmarłej składają Radni Rady Miejskiej Platformy Obywatelskiej w Słupsku „Więc jeśli będzie podróż, niech będzie to podróż długa, powtórka świata, pytanie bez odpowiedzi, pakt wymuszony po walce, wielkie pojednanie..." Z głębokim żalem i smutkiem przyjęłyśmy wiadomość o śmierci ś+p Jolanty Szczypińskiej wybitnej słupszczanki, Człowieka o wielkiej wrażliwości, przyjaznej ludziom i swojemu miastu Beata Chrzanowska Przewodnicząca Rady Miejskiej w Słupsku Krystyna Danilecka-Wojewódzka Prezydent Miasta Słupska Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 8 grudnia 2018 r. odszedł nasz ukochany Mąż, Ojciec i Dziadek ś+p Adam Król Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 12 grudnia 2018 r. na Starym Cmentarzu. Wystawienie o godz. 13.30, wyprowadzenie o godz. 14.00. Pogrążona w smutku Rodzina Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jolanty Szczypińskiej Posłanki Ziemi Słupskiej do Sejmu RP Jej Rodzinie, Przyjaciołom i Współpracownikom wyrazy głębokiego współczucia składają Rektor, Senat i społeczność Akademii Pomorskiej w Słupsku Wyrazy szczerego współczucia Rodzinie i Bliskim z powodu śmierci posłanki Jolanty Szczypińskiej składa _Zbigniew Konwiński, poseł na Sejm RP_ Z wielkim bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Naszej Przyjaciółki Śtp Jolanty Szczypińskiej Odszedł od nas założyciel Komitetu Prawo i Sprawiedliwość w Słupsku, wieloletni Prezes Zarządu Okręgowego oraz Poseł na Sejm RP. Człowiek prawy i szlachetny, w pełni zaangażowany w prace i działalność publiczną oraz polityczną. Jolu - na zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Zapamiętamy Cię jako człowieka ogromnego serca i dobroci, serdecznego przyjaciela i prawdziwego przywódcę. Będziemy pamiętali Twój uśmiech. Pozostawisz w naszych sercach pustkę, której nie da się wypełnić. Koleżanki i koledzy z Komitetu Prawo i Sprawiedliwość w Słupsku Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o przedwczesnej śmierci ŚP_ Jolanty Ireny Szczypińskiej z domu Joachimiak Poseł IV, V, VI, VII i VIII kadencji Sejmu RP, wiceprzewodniczącej Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, wiceprzewodniczącej Komisji Zdrowia (2005-07), wiceprzewodniczącej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich (2011-14). Pielęgniarki, działaczki „Solidarności", podziemia solidarnościowego, Porozumienia Centrum oraz Prawa i Sprawiedliwości. Nasza droga koleżanka, która od lat zmagała się z ciężką chorobą, niezłomnie służyła Polsce. Niech odpoczywa w pokoju. W imieniu Posłów i Senatorów Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Poseł na Sejm Jolanty Szczypińskiej, działaczki „Solidarności osoby bardzo zaangażowanej w działania na rzecz rozwoju powiatu słupskiego. Rodzinie oraz Przyjaciołom Pani Poseł składamy szczere kondolencje Magdalena Majewska, Burmistrz Kępic Marek Busłowicz, Przewodniczący Rady Miejskiej w Kępicach 04_Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 Trzy Fale na półmetku, czekają na pracowników Grzegorz Hilarecki gtzegon.hilarecki@gp24.pl » s Słupsk Wczoraj zaczęły się rozmowy z kandydatami do pracy w słupskim akwaparku. Obiekt ma być otwarty od 1 lipca przyszłego roku. ale dokoń-czanie budowy... nadal trwa. - Termin otwarcia nie jest zagrożony - zapewniła na wczorajszej konferencji prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Woje-wódzka. Jak wyjaśniła dziennikarzom, zaprosiła przedstawicieli mediów do budowanych Trzech Fal, by zaprezentować postępy budowy. - Zaawansowanie rzeczowe prac jest na poziomie 50 procent - powiedział Grzegorz Jusz-czyński, prezes spółki Trzy Fale, która jest odpowiedzialna za inwestycję. - Uporano się już z dachem i trwają prace wykończeniowe we wnętrzu obiektu. Na basenie sportowym w zasadzie pozostały tylko kafelki do położenia. W styczniu rozpocznie się montaż urządzeń i saun. Jak informują budowlańcy, wszystko idzie z godnie z planem. Prawdopodobnie na przełomie lutego i marca próbę przejdą wszystkie instalacje akwaparku. Wtedy też zostaną dla sprawdzenia zapełnione niecki basenowe, których jest siedem. Nawet gdyby doszło do jakiegoś poślizgu, to i tak zapowiadany termin otwarcianie jest zagrożony, bowiem z góry zaplanowano trzy miesiące „rezerwy" na rozruch obiektu. Wczoraj ogłoszono przetarg na wyposażenie akwaparku w... szafki. Będą teżkolejne przetargi na potrzebne przed uruchomieniem obiektu wyposażenie. Konferencję zorganizowano w akwaparku. który ma otworzyć podwoje 1 lipca Trw^ą testy oświetlenia obiektu, stąd przez miesiąc wieczorami Trzy Fale będą mienić się tęczowymi kołorami Gfźegpn Jaszczyński - Najważniejszy teraz jestna-bór pracowników. Rynek pracy jest obecnie ubogi. Mamyprob-lemy z ratownikami, a tutaj ta praca jest podstawą. Zachęcamy do skorzystania z oferty - tłumaczyła dziennikarzom prezydent Słupska. - Już zaczęły się rozmowy z osobami, które złożyły swoje CV do pracy. - Na tę chwilę poszukujemy około 100 pracowników: personelu sprzątającego, do obsługi kas oraz technicznego, ratowników wodnych, animatorów, sło- wem wszystkich, którzy są potrzebni w takim obiekcie - przypomina prezes Trzech Fal. - Ponadto zaczęliśmy dialog z podmiotami gospodarczymi, które mogą dzierżawić część pomieszczeń akwaparku oraz organizować odpłatne zajęcia na jego terenie. Przypomnijmy, miasto podpisało ze spółką Trzy Fale umowę i będzie płaciło za naukę pływania słupskich uczniów oraz inne zajęca np. dla seniorów. Będzie też co roku dopłacało do obiektu oraz spłacało kredyt zaciągnięty na jego wybudowanie. Rok temu 28 grudnia spółka Trzy Fale podpisała umowę z konsorcjum, które kończy budowę słupskiego parku wodnego. Konferencji prasowej zorganizowanej z okazji podpisania umowy towarzyszyło zadowolenie, że w końcu udało się zna- leźć wykonawcę, który wejdzie do obiektu opustoszałego na początku 2013 roku. Konsorcjum firm Przedsiębiorstwo Inżynierii Środowiska EkoWodrol z Koszalina i Przedsiębiorstwo Budowlane ŻMUDA Marian Żmuda Trzebiatowski z Bytowa zaoferowało, że podejmie się tej sztuki zaprawie 32,5 miliona złotych. Akwapark był budowany wiatach 2011-14. Pierwotnieod-dany miał zostać 30 czerwca 20l2rokuikosztowaćmiasto57,7 min zł, w tym dofinansowanie unijne. Jednak w 2013 roku miasto wyrzuciło wykonawcę z budowy. Potem straciło unijne dofinansowanie, doszło do licznych procesów. Po zmianie władzy, już za rządów Roberta Biedronia, miasto za te procesy musiało zapłacić. W sumie na obiekt wyda dwa razy więcej niż miało pierwotnie. ©® Jf !Saszi' Ihtfm- Brawa dla „Nowoczesnej porodówki" w słupskim szpitalu Oddział ginekologiczno-położni-czy w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku zwy-ciężyt w plebiscycie „Nasze dobre" prowadzonym przez „Głos Dziennik Pomorza". Wczoraj członkowie kapituły: Krzysztof Nałęcz, red. naczelny „Głosu", Marek Kamiński, prezes Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, oraz Jan Czechowicz, prezes Plasmetu, przekazali statutkę oraz dyplom w ręce zarządu oddziału- Andrzejowi Sapińskiemu, Anetcie Barna-Feszak oraz ordynatorowi oddziału - dr. Romanowi Łabędziowi, (mag) Zamiast wezwać pomoc, sami wyciągali zakleszczoną w aucie i lt%damOura Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeakowska@gp24.pl Prokuratura Rejonowa w Słupsku bada sprawę wypadku drogowego, w którym ciężkie obrażenia odniosła młoda dziewczyna. Podejrzanemu o spowodowanie wypadku 18-latkowi Sąd Okręgowy w Słupsku przedłużył tymczasowe aresztowanie. Do zdarzenia doszło 27 października ok. godz. 1.30 wUstce na Uroczysku. Prokuratura Rejonowa w Słupsku przedstawiła zarzut kilku osobom. 18-letni Bartłomiej L. jest podejrzany o to, że kierując oplem astrą, nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym poprzez niedostosowanie prędkości do warunków jazdy, w wyniku czego prawym bokiem pojazdu uderzył w przydrożne drzewo. 17-letnia pasażerka Wiktoria S. doznała kilku poważnych złamań, a w konsekwencji ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. - Zwróciliśmy się do sądu z wnioskiem o aresztowanie Bartłomieja L., aby nie było ma-taczenia z uwagi na okoliczności sprawy, a przede wszystkim utrudnianie postępowania i zacieranie śladów, o co podejrzane są inne osoby - mówi Piotr Nierebiński, słupski.pro-kurator rejonowy. - To 59-letni Stanisław M. oraz 20-letni Krystian i 24-letni Adam M., wobec których zastosowaliśmy dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Ze wstępnych ustaleń wynika, że Bartłomiej L. po wypadku, zamiast wezwać pomoc, zadzwonił do rodziny M. Mężczyźni sami wyciągali połamaną dziewczynę, zakleszczoną w samochodzie, przestawili auto, a także nie wezwali pomocy medycznej na miejsce, lecz odwieźli ranną w wypadku na nocną pomoc doraźną do szpitala w Ustce. Tam dopiero wezwano karetkę. - Po piątej nad ranem o wypadku SOR powiadomił dyżurnego policji. Dopiero po tym kierowca zgłosił się na komisariat wUstce. Niewierny, czy był pijany. Czekamy na opinię biegłego analityka - dodaje prokurator. ©® Protest administracji i sąd nad podwyżkami Stupsk Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Około 80 pracowników sekretariatów i protokolantów zaprotestowało wczoraj przed sądem rejonowym. Domagają się podwyżek płac takich, jakie wywalczyli niedawno policjanci. Około 1690 zł na rękę po czterdziestu latach pracy - tyle zarabia jedna z pracownic administracji Sądu Rejonowego w Słupsku. W poniedziałek sta- nęła na schodach przed wejściem do budynku przy ul. Szarych Szeregów. Razem z nią na 15-minutową przerwę wyszło kilkudziesięciu referendarzy, protokolantów, asystentów i pracowników obsługi. Wszyscy domagają się podwyżek, najlepiej takich, które wywalczyli sobie ostatnio policjanci. Niektórzy walczą o nie w podobny co mundurowi sposób. W sądzie w Lęborku część pracowników zachorowała. Protest ma charakter ogólnopolski. Ten w Słupsku wspierają tutejsi sędziowie. ©0 Protest pracowników wspierają sędziowie i adwokatura Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 Reklama 05 Y loga: błog.kik.p) ę i bądź na NA SZCZĘŚLIWE ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA! . knr7UQtniP 7 nnml/"f v> WYMIANA LUB NAPRAWA TOWARU • Klient oddał buty do reklamacji, żądając wymiany na nowe. Sprzedawca potwierdził zgłoszoną wadę, ale powiedział, że nie ma już w ofercie tego modelu i nie ma go na rynku, więc nie może spełnić żądania. W takiej sytuacji mógł odmówić klientowi i zaproponować naprawę butów. • Klientka zareklamowała pralkę, bo przestała działać jedna z funkcji. W reklamacji zażądała wymiany sprzętu na nowy. Sprzedawca zbadał usterkę i stwierdził, że uszkodzony jest tylko jeden, tani element, który można wymienić i pralka będzie działać bez zarzutu. Odmówił więc spełnienia żądania ze względu na nadmierne koszty. Miał do tego prawo. Zaproponował naprawę, na którą klientka się nie zgodziła. Zażądała obniżenia ceny pralki, proporcjonalnie do stwierdzonej usterki. UWAGA. TO OPŁACA SIĘ WIEDZIEĆ! Reklamowany towar był już wcześniej wymieniony albo naprawiany? A może sprzedawca nie wywiązał się z obowiązku wymiany lub naprawy towaru na etapie wcześniejszego żądania? Jeżeli tak, nie może zmienić twojego żądania odstąpienia od umowy/obniżenia ceny. • Przykład: klientka zareklamowała telefon, żądając wymiany na nowy. Sprzedawca to zrobił. Dwa miesiące później w aparacie przestał działać głośnik. Tym razem klientka zażądała zwrotu pieniędzy. Ponieważ telefon był już wymieniany, a wada ma charakter istotny, sprzedawca nie może go już naprawić ani wymienić w ramach rękojmi, nawet niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla klientki. W związku z powyższym powinien spełnić jej żądanie. Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 Po godzinach 09 Z ŻYCIA GWIAZD CELEBRYCI Anna Czartoryska--Niemczycka na salonach Anna Czartoryska-Niemczycka jest w trzeciej ciąży. Aktorka nie rezygnuje jednak z imprez branżowych i ostatnio często pojawia się na salonach. Tym razem gwiazda w towarzystwie męża, Michała Niemczyckiego, otworzyła świąteczną iluminację w Warszawie. Podczas wydarzenia gwiazda miała na sobie długi, wiązany w talii, beżowy płaszcz, który nie do końca zasłoniłjej ciążowe kształty. (BAN) SHOW-BIZNES Bartłomiej Misiewicz w galerii ze sportsmenką Były współpracownik Antoniego Macierewicza zniknąłze sceny politycznej. Najwyraźniej teraz skupia się na życiu osobistym. Około rok temu rozpisywano się o jego fotce z utytułowaną polską pięściarką Ewą Piątkowską. Ostatnio były polityk i sportsmenka wybrali się razem do galerii handlowej oraz na kolację. Wszystko uwiecznili paparazzi! (BAN) Jennifer Aniston wciąż ma nadzieję na dziecko Popularna aktorka zawsze unikała tematu macierzyństwa. Gdy media donosiły ojej ciąży, irytowała się i trudno się dziwić. W jednym z ostatnich wywiadów wyznała, że brak dzieci nie jest jej wyborem. Teraz Aniston udzieliła obszernego wywiadu amerykańskiemu „Elle" i wyznała, że wciąż ma nadzieję na to, że zostanie matką. (BAN) GWIAZDY Jacek Borkowski szczerze o rozstaniu Gwiazdor popularnego serialu Klan i dziennikarka TV Nowa Paulina Koziejowska rozstali się. Romans skończyłsię nagle, po trzech miesiącach sielanki, gdy para coraz śmielej mówiła oślubie, a nawet i wspólnym dziecku. W wywiadzie z „Twoim Imperium" aktor zwie-rzyłsię, że Paulina jest bardzo fajną i miłą dziewczyną, ale mają inne spojrzenie na codzienność. - Różnimy się w tym względzie zupełnie - podkreślił Borkowski. (BAN) Krzyżówka nr 189 Poziomo: 1) Joanna, grała w serialu „Kasia i tomek", 6) ropne zapalenie palca, 10) dzielnica Gdańska z organami, 11) polski pojazd dla wielu pasażerów, 12) zabranie cudzej własności, 13) kanadyjska waluta, 16) przenośny komputer osobisty, 19) utrudnia kierowcom widoczność ranem, 24) grządka w ogrodzie, 25) kieliszek wódki, 27) Akropol w Atenach, 28) przechytrzył 40 rozbójników w bajce, 29) ... Miklaszewski, rysownik humorysta, 31) pieśni religijne, 33) gruba szewska nić, 34) Stary Kontynent, 36) w parze z koszałkami, 37) karnawałowa, 38) doświadczony człowiek; wyga, 39) brak energii; apatia, 40) wymaga udowodnienia. Pionowo: 1) niemiecki producent suszarek i golarek, 2) zespół ośmiu muzyków, 3) posiadana wiedza lub umiejętności, 4) ptak szybujący nad Andami, 5) kolor śnieżnej zimy, 6) wiraż na drodze, 7) początek rajdu, 1 2 3 4 ■ 5 ■ 6 7 8 9 ■ ■ ■ 10 ■ ■ ■ ■ Ti ■ ■ 12 ■ ■ ■ 13 14 15 ■ ■ ■ ■ 16 17 18 ■ 19 20 21 I 22 23 ■ ■ ■ ■ 24 ■ ■ ■ 25 26 ■ ■ ■ 27 ■ ■ ■ 28 ■ ■ ■ 29 30 31 ■ 32 i ■ ■ ■ Igik'^12 ■ ■ ■ 33 34 35 - ■ ■ ■ ■ ■ 36 37 ■ ■ ■ ■ ■ 38 ■ 39 r □ □ □ ■ 40 8) chłopski pomyślunek, 9) powierzchnia gruntu uprawnego, 14) rzadko spotykany kuzyn żyrafy, 15) Kulesza, aktorka z filmu „Ida", 17) odpowiedź na hasło, 18) największa antylopa; kanna, 20) płynie przez Belgrad, 21) mityczny olbrzym o stu o-czach, 22) mieszkaniec Podhala, 23) odkryta przez Kolumba, 26) enklawa na terenie Włoch, 29) poczucie własnej wartości; honor, 30) najdłuższa rzeka Mjanmy (Birma), 31) odbita w laku, 32) berło dla władcy, taca dla kelnera, 35) dawny pojazd konny na resorach. 8) chłopski pomyślunek, 9) powierzchnia gruntu uprawnego, 14) rzadko spotykany kuzyn żyrafy, 15) Kulesza, aktorka z filmu „Ida", 17) odpowiedź na hasło, 18) największa antylopa; kanna, 20) płynie przez Belgrad, 21) mityczny olbrzym o stu o-czach, 22) mieszkaniec Podhala, 23) odkryta przez Kolumba, 26) enklawa na terenie Włoch, 29) poczucie własnej wartości; honor, 30) najdłuższa rzeka Mjanmy (Birma), 31) odbita w laku, 32) berło dla władcy, taca dla kelnera, 35) dawny pojazd konny na resorach. Rozwiązanie nr 138 p R z E G L A D ■ ■ B 0 M B A R D A Ł ■ A ■ R ■ ■ 0 R L Y ■ ■ R ■ E ■ N Y ■ S ■ 0 L E K ■ ■ K 0 J A ■ A ■ D W I T E Z ■ T U R K 0 T ■ T A L A R A ■ Ę ■ B Ł A M ■ ■ W 0 L E ■ 1 ■ U K 0 p K A ■ P E W N 1 K ■ K W A N T ■ S ■ ó ■ P ■ N ■ ■ E ■ Ś ■ Ę ■ A ■ S T ó L ■ Ł A T W Y C E L ■ G Ó R A ■ K ■ K ■ 0 A ■ R ■ Ó ■ R A D 0 S Ć D R Y N D A E ■ A ■ M a ■ A ■ A ■ M K 0 R N 1 K A N E M I A T ■ W ■ G ■ ■ C ■ 0 ■ N 0 s 1 0 Ł ■ ■ Z A W Ó D R ■ N ■ 0 K R1 Ę1 TlWfl 11D M 0 ■ A ■ A Rozwiązanie nr 138 TV HIT Monachium TVN 7 20:00 Premier Izraela powołuje grupę agentów, którzy mają odnaleźć i zabić organizatorów zamachu na izraelskich sportowców biorących udział w letnich igrzyskach olimpijskich w 1972 r. Na granicy ryzyka STOPKLATKA TV 22:00 Richard, instruktor, zezwala nieznajomej na wykonanie skoku ze spadochronem bez przeszkolenia. Dochodzi do tragedii, której okoliczności są niejasne. Instruktor postanawia sam przeprowadzić śledztwo. MrBrooks TVN 21:45 Pan Brooks, przykładny mąż i ojciec, szanowany obywatel nagrodzony tytułem „Człowieka roku", prowadżi podwójne życie. Pod maską człowieka bez skazy skrywa mordercze instynkty. W Topkapi TVP 122:35 Elizabeth Lipp i Walter planują kradzież bezcennego sztyletu znajdującego się w stambulskim muzeum Topkapi. Do przemycenia broni przez granicę wykorzystują drobnego oszusta, Arthura. HOROSKOP WocHk(2O0MaO2) Staraj się zadx)waćdzisiajrc)wnowagę między czekającymi Gęobowiązkami a możliwościami, jakie posiadasz. Niektóre zadania możesz śmiało przekładać na następne dni. Ryby (19.02-20.03) Nie uszczęsiiwiąj dzisiaj nikogo na siłę. Twpjedo-bredięd mogą zostaćuznane przez niektóre osoby za próby wtrącania sięwnie-swoje sprawy, co popsuje łączące Was relacje. Baran (21.03-19.04) Twoje życie nabierze dzisiaj wyjątkowej dynamiki. Wszystkie wyznaczone cele zrealizujesz na bardzo wysokich obrotach. Poczujesz spore zmęczenie, aleinie mniejszą satysfakcję. Byk (20.04-20.05) PodągaćGębędziedzisią wszystko, co niesie za sobą odrobinę ryzyka. Alezbrawurąstarajsię nie przesadzać boźlena tym wyjdziesz. Bliźnięta (21.05-21.06) TrudnoGbędziedziś przychodziło przyjmowanie słów krytyki. Zwłaszcza tych, które nadejdą ze strony osób, za którymi nie przepadasz. Rak (22.06-22.07) Nie pozwalaj dzisiaj nikomu sobą „dyrygować". Zwłaszcza żeosób, które będą chciałyograni-czaćTwojąsamodziełność. niezabraknie. Lew (23.07-22.08) Ktoś będzie próbował fortelem przekonać Gę do zmiany niektórych dzisiąszych planów Twoje przenikliwość i dalekowzroczność pozwolą odkryć prawdziwe intencje tą osoby. Panna (23.08-22.09) Nie wszystko będziedzisiajukładaćsiępoTwo-ją myśli. Jeśli coś wyraźniezaczniewymykaćG sięspod kontroli, poprośopomocludzi, na których w potrzebie zawsze możesz liczyć Waga (23.09-22.10) Drobny sukceszapewni G dzisiaj doskonały na-stróji wiaręwsiebie przez cały dzień. Chwilami będzie można wręczodnieść wrażenie, żenie ma dla Gebie rzeczy niemożliwych... Skorpion (23.10-21.11) KtośdelikatniewytknieGdzisiaj,żeniezbyt dobrze wywiązujeszsięzesldadanych obietnic. Musiszsięchyba lepiej przyłożyć.. Strzelec (22.11-21.12) Ktoś przyjdziedoGebiezinteresującą propozycją. Będzie to osoba, która zazwyczaj omija Gę szerokim łukiem. Zaskoczenie będzie duże. Koziorożec (22.12 -19.01) Łatwo G będzie dzisiaj przychodziła współpraca zinnymi osobami. Dzięki temu udasię Wam wspólniedośćdużoosiągnąć wwwgp24.pl; wwwgk24pfc wwwgs24.pl Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz YnonaHusaim-Sobeda Marcin Stefanowski (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 240 Dyrektor (Mam" Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marhetkigi Robert Gromowski. teł. 94 3473512 Prenumerata, tel 94 34 73 5ł7 Głos KoaaMsU - wwwcttifł ul. Mickiewicza 24,75-004 KoszalinM 94 34735 99, fax 94 3473540, tel. reklama 94 3473512, redaktja.gk24@po|slqpręsfll, , „ , , , reklama.gk24@poiskapress.pl Glos Pomorza- wwwgp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. tel. 59 848 8100. fax 59 848 8104, tel. reklama 059 848 8101, redakga.gp24@polskapress.pl. reklama.gp24@polskapfess.pl GkKSzczedAski-wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 71-875 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 91433 48 54, tel. reldama 9148133 92, rądal«^.g524@|»**apipss.pl , reklama.gs24@polskapress.pl v> ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13,78-100 Kołobrzeg. tel. 94 354 50 80, fax 94 3527149 Bytów ul Wojska Polskiego 2,77-100 Bytów, teł. 59 822 6013, teł. reklama 59 848 8101 Snzetinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818. fax 94 374 23 89 $wkmi#de ul. Armii Krajową 12. 72^Swjnojijśqe,tel.913214649, fax 912148 40, reklama tel. 91578 47 28 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 915784728, fax 9157817 97, reklama teL 91578 4728 ©© - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możBwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.g)<24.pl/tresti, www.gp24.pi/tresci,wwwgs24.pl/tresd, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. PoHde Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP iimi iiiimimi POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska PressSp. zoo. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00. fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świąder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdaleha Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura rełdanty Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznir prasowy Joanna Paeio tel 12 20144 38, joanna. pazio@polskapress.pl 10 Słupsk Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 Robert Biedroń z własną partią. Kocham Polskę działa od czerwca prezydenta miasta przez Biedronia, który to publicznie zaprzeczał wówczas tworzeniu struktur. Jak sam podkreślał, to, że kocha Słupsk, Polskę, nie znaczy, że stanie na czele jakiejkolwiek partii czy ruchu o takiej nazwie. Ale Kocham Polskę założyć mieli Monika Gotlibowska, Sławomir Szymczak oraz Diana Agnieszka Mróz. Według Onetu tworzą oni zarząd krajowy KP. Wszyscy związani są z byłym prezydentem Słupska. Gotlibowska to właścicielka firmy cateringowej i absolwentka Wydziału Prawa i Administracji UMK w Toruniu. Do tego działaczka społeczna i feministka, którą Robert Biedroń kilka dni temu przedstawił na Facebooku jako jedną ze swych bliskich współpracowniczek. Z kolei Sławomir Szymczak był sekretarzem gdyńsko-słup-skiego okręgu Ruchu Palikota w czasach, kiedy Biedroń był posłem tego ugrupowania z naszego okręgu wyborczego. Kocha czy nie kocha W rozmowie z portalem jeden ze współpracowników Biedronia przyznaje anonimowo, że to właśnie były prezydent Słupska stoi za partią Kocham Polskę. - Rzeczywiście, jako partia będziemy działać na podstawie tego wpisu do ewidencji partii politycznych dokonanego w czerwcu. Ale nazwa ugrupowania pewnie zostanie zmieniona na początku roku. Wtedy też Robert formalnie zostanie liderem - zaznacza. A jednak rzuca Aktualnie Robert Biedroń jeździ po kraju, budując elektorat. Tydzień temu spotkał się z mieszkańcami Warszawy, a w ostatni piątek - Wałbrzycha. W niedzielę był w Londynie. Na tego typu spotkania jeździł jeszcze wcześniej, będąc prezydentem miasta i kandydatem na radnego. Z tej ostatniej funkcji niedawno zrezygnował. Jako radny pojawił się tylko na pierwszym, inauguracyjnym posiedzeniu rady, by z mandatu szybko zrezygnować. Przypomnijmy, że Robert Biedroń dostał się do rady z osiedla Niepodległości, startując z komitetu Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej i Roberta Biedronia. Dostał najwięcej głosów w mieście - 2781. Wcześniej zarówno on, jak i jego następczyni prezydent Krystyna Danilecka-Woje-wódzka zapewniali, że będzie on pełnił mandat radnego przez kilka miesięcy, do wyborów parlamentarnych, w których chce się ubiegać o mandat europosła. Natomiast jego przeciwnicy polityczni od razu podnosili, że głos oddany na Roberta Biedronia w głosowaniu do słupskiej rady jest głosem straconym, bo nie będzie on pełnił mandatu. ©® Świąteczne Gwiazdeczki 2018 dziś finał głosowania Czytelników To dzieci naszych Czytelników będą się uśmiechać ze świątecznych okładek naszych tygodników „Głosu". Jeden chłopiec i jedna dziewczynka wezmą udział w świątecznej sesji zdjęciowej, a fotografie ich ukażą się w piątek, 21 grudnia. O tym, kto będzie na okładce, zdecydują Czytelnicy swoimi głosami. Ranking milusińskich oraz wszystkie szczegóły plebiscytu „Świąteczne Gwiazdeczki 2018" znajdziecie w serwisie gp24.pl/gwiazdeczki Finał dziś o godzinie 20.00 Zagłosuj na swojego faworyta. Zosia Tutka ze Słupska Natalia Jakubowska z Rogowicy Hania Megger z Budowa .3HE Kacper Cichoński z Gąbina Stefan Szustak z Budowa Bartłomiej Szczepaniak z Kępic n Alek Radomski ateksander.radomski@gp24.pl ^ ^ Potityka Najbliżsi współpracownicy Roberta Biedronia zarejestrowali w jego imieniu nową partię - donosi Onet Okazuje się, że gdy w sieipniu tego roku były prezydent Słupska zaprzeczał istnieniu partii Kocham Polskę, była ona już zarejestrowana od miesiąca. Dziennikarze portalu w rejestrze partii politycznych znaleźli ugrupowanie Kocham Polskę. W jego władzach mają zasiadać osoby związane z Robertem Biedroniem. Co ciekawe, wniosek o rejestrację ugrupowania został złożony w maju tego roku. Natomiast sąd zarejestrował tę partię miesiąc później, czyli w okresie pełnienia obowiązków W sierpniu prezydent Słupska zaprzeczył doniesieniom na temat jego nowej partii i zapewnił, że nie zakłada ugrupowania. Tymczasem partia Kocham Polskę założona przez jego współpracowników istniała od dwóch miesięcy Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 Artykuł reklamowy 11 PILNE: aż 75% mężczyzn w Polsce jest poważnie zagrożonych na skutek problemów z prostatą! Wskutek przerostu prostaty byłem o krok od kalectwa. Uratował mnie cud! Nigdy nie narzekałem na zdrowie. Nawet po 50. nadal czułem się silny i pełen wigoru. Owszem, miałem niewielkie (narastające z czasem) kłopoty z oddawaniem moczu, ale jakoś nie bardzo się tym przejmowałem. Do lekarza poszedłem przypadkowo - od kilku tygodni czułem się osłabiony, szybciej się męczyłem, więc stwierdziłem, że warto się pokazać. Diagnoza: zaawansowana niewydolność nerek - To było jak uderzenie kijem w głowę. Nie mogłem uwierzyć w to, co słyszę! Jakim cudem doprowadziłem nerki do takiego stanu?! To przecież niemożliwe! - zastanawia się głośno pan Marek. Jego historia to prawdziwy dramat. Od lekarza przypadkiem dowiedział się, że już jakiś czas cierpi na postępującą niewydolność nerek, w ciągu kilku lat powoli przestawały one pełnić swoją funkcję. Zamiast oczyszczać organizm, zatruwały go, zwiększając ryzyko wystąpienia miażdżycy i wylądowania na wózku inwalidzkim. - Gdybym wtedy nie podjął szybkich i zdecydowanych działań, dziś pewnie nie byłoby mnie już na tym świecie... Dolegliwość praktycznie nie dawała o sobie znać. Miałem problemy z oddawaniem moczu, często wydawało mi się, że to przeziębiony pęcherz (ciągle nie mogłem wysikać się do końca), ale w moim wieku, powiedzmy sobie szczerze, to nie było coś dziwnego. Lubię napić się piwa, a wiadomo jak to działa na pęcherz - tłumaczy pan Marek. Oprócz tego w zasadzie nic nie wskazywało na to, że może on mieć jakiś problem ze zdrowiem. Być może właśnie dlatego... Lekarz popełnił błąd - Powiedział mi, że w każdej chwili nerki mogą wysiąść, potrzebne będą dializy i mogą powstać warunki do rozwoju miażdżycy! A wtedy, to już wiadomo... koniec! Póki co, zalecił mi więcej ruchu i witaminy. Pan Marek nie miał zbyt wiele szczęścia. Trafił na jednego z wielu PO kuracji Ta metoda biostymulująca pozwala w naturalny sposób oddziaływać na zmniejszenie przerostu prostaty. Po lewej gruczoł z przerostem, blokujący odpływ moczu (wysokie ryzyko niewydolności nerek), po prawej gruczoł działający w prawidłowy sposób. specjalistów, leczących „na oko". Po trzeciej dobie dyżurowania i dorabiania na prywatnym człowiek ledwo widział na oczy. Niewiele było mu trzeba, by fatalnie się pomylił. Okiem eksperta Prof. Wilhelm Schultze: na przerost prostaty cierpi średnio 75% wszystkich mężczyzn. Dolegliwość rozwija się w zasadzie niepostrzeżenie, trudno w porę ją wyłapać. Co gorsza, często kończy się błędną diagnozą. Dlatego preparat biostymulujący powinien być stosowany przez każdego mężczyznę po 50. roku życia. Nawet profilaktycznie.To nie żarty, a wiadomo, że lepiej zapobiegać niż potem leczyć! Z badań wynika, że ten preparat ma aż 96% skuteczności w działaniu. To przepaść w porównaniu do jakichkolwiek innych środków tego typu. „Groziła mi urosepsa!" - Rozmawiałem z nimjiiżpo wyleczeniu problemu. Przyznał się. Zdradził mi, że nie był przekonany, co mi jest. Działał na czuja, a jego niewiedza niemal doprowadziła mnie do kalectwa. Gdybym wtedy nie wziął sprawy w swoje ręce, dziś pewnie byłbym na wózku - jeśli w ogóle bym żył! Nie zamierzałem ślepo ufać komuś takiemu. Wiedziałem już wtedy, co się dzieje z moją prostatą i zdecydowałem się na jedyny rozsądny wybór - atestowany, specjalistyczny preparat o potwierdzonej klinicznie skuteczności - mówi. To dedykowany mężczyznom środek biostymulujący, który w trakcie 30-dniowej kuracji: ✓ o 78% skuteczniej wpływa na zmniejszanie przerostu prostaty; 12-krotnie szybciej udrażnia drogi moczowe; o połowę zmniejsza częstotliwość oddawania moczu już po pierwszych 10 dniach; / wspomaga prawidłową pracę nerek; * 3 razy skuteczniej przywraca popęd seksualny. - Już po kilku dniach stosowania czułem różnicę - rozluźnienie, w okolicach pęcherza, brak ucisku i lepsze samopoczucie. Dopiero wtedy zauważyłem, jak mocno mnie to ograniczało! Wystarczyło 30 dni kuracji, by radykalnie zmniejszyć przerost prostaty raz na zawsze. Bez operacji, zabiegów i ryzykowania zdrowiem! To jedyne wyjście dla osób walczących z przerostem prostaty. Preparat biostymulujący wprowadzono do Polski na początku tego roku. Technologia produkcjinie jest tania. Ale dzięki specjalnemu dofi- Jeszcze parę lat temu nie wiedziałem, że coś takiego istnieje. Aż nagle lekarz mówi: urosepsa. Miałem zakażenie całego organizmu, którego przyczyną było zaleganie moczu w pęcherzu. A powód? Przerost prostaty! Szczęście, że trafił się rozsądny lekarz. Polecił preparat biostymulujący- mówił, że to ma 96% skuteczności, no i faktycznie. 30 dni kuracji i uratowałem swoje zdrowie!" Jan (70 lat), Piotrków Trybunalski ,Od niewiedzy do nieszczęścia" „O prostacie mówi się wszędzie, ale człowiek jakoś nie wierzy, że to może dotyczyć również jego. Ja też zignorowałem temat. Gdyby nie przypadek, dziś pewnie byłbym schorowanym dziadkiem, zamiast pełnym wigoru facetem. Co tu dużo mówić, ten preparat uratował moją sprawność seksualną - słowo daję, raptem w 2 tygodnie postawił mnie na nogi!" Zbigniew (56 lat), Terespol ,Mogłem wykitować' „Boże, jak ja się bałem! Nerki mi zaczęły wysiadać, sikałem co 5 minut, wstawałem w nocy. I jeszcze znikąd ratunku. Lekarz rozkładał ręce, dał jakieś dziadostwo, które nic nie pomogło! Gdyby nie ogłoszenie w gazecie, to zwyczajnie bym wykitował! Chryste Panie, z duszą na ramieniu stosowałem preparat biostymulujący, ale pomogło. Pomogło i się uspokoiło po kilkunastu dniach. A teraz przerost prostaty praktycznie znikł. Dziękuję!" Andrzej (63 lata), Bydgoszcz nansowaniu uczestnictwa w klubie rabatowym ograniczona liczba mężczyzn może skorzystać z niego aż o 70% taniej. Preparat jest do- stępny tylko w sprzedaży telefonicznej klubu rabatowego. Liczba opakowań jest ograniczona - decyduje kolejność zgłoszeń. Regulamin: trmsndcndtns-ptvtplc.com; Telefon kontaktowy w sprawach zwrotów i reklamacji: 91 443 79 19 Pierwszym 100 osobom, które zadzwonią do 16 grudnia 2018 r,, przysługuje specjalne dofinansowanie. Otrzymasz wówczas preparat biostymulujący za udział w klubie rabatowym zamiast za 523-zł, tylko i (przesyłka GRATIS)! Zadzwoń już dziś! S 42 231 98 11 Pon.-pt. 8:00-21:00, sob. i niedz. 9:00-21:00 (Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat) m ViOST£L!X | 12 Region Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 Związkowcy z oświatowej Solidarności są zawiedzeni działaniami minister edukacji .a- -- Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.p) Oświata Rozmowy z Anną Zalewską, minister oświaty, nie są zbyt owocne. Jesteśmy zawiedzeni jej działaniami. Powtarza się to samo. z czym stykaliśmy się za czasów poprzedniego rządu -poinformowała wczoraj Dominika Korzeniowska--Gudyn. szefowa Solidarności oświatowej w Słupsku. Słowa te padły podczas konferencji, którą zorganizowano w siedzibie Zarządu Regionu NSZZ Solidarność w Słupsku, a uczestniczyli w niej także współpracownicy Korzeniowskiej-Gudryn. Słupska konferencja pod hasłem „Związkowe votum nieufności dla minister Zalewskiej" odbyła się w ramach ogólnopolskiej akcji protestacyjnej Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność". Według związkowców obecnie Związkowcy oświatowej Solidarności wyliczyli siedem grzechów głównych minister edukacji rozgoryczenie i frustracja nauczycieli osiągnęły apogeum i są oni gotowi nawet na drastyczne kroki, żeby ich głos został usłyszany. - Jeszcze nie wiemy, na czym będą polegały nasze kolejne działania protestacyjne. Na razie czekamy na stanowisko sekcji krajowej - powie- działa w trakcie konferencji Dominika Korzeniowska-Gudyn. Za to wymieniła „siedem grzechów głównych" minister Zalewskiej. Według związkowców należą do nich m.in.: brak godnych podwyżek wynagrodzeń dla nauczycieli, brak likwidacji tzw. godzin karcianych, wydłużenie ścieżki awansu zawodowego, wprowadzenie nowych, niekorzystnych dla nauczycieli przepisów dotyczących oceny pracy pedagogów i prowadzenie pozorowanego dialogu ze związkami zawodowymi. Z tych wszystkich powodów związkowcy z „Solidarności" żądają odwołania Anny Zalewskiej ze stanowiska ministra edukacji narodowej. Związkowcy nie ukrywają, że czują się obrażeni tym, iż w mediach politycy zawyżają pensje, które rzekomo otrzymują nauczyciele. - Zebraliśmy informacje od nauczycieli o ich zarobkach. Nikt nie zarabia 5300 złotych brutto, jak wynika z informacji, które można publicznie usłyszeć od polityków. W ten sposób buduje się fałszywy obraz nauczyciela w społeczeństwie - dodaje Korzeniowska-Gudyn. Od l kwietnia 2018 r., czyli już po podwyżce wynagrodzeń, nauczyciel stażysta zarabia 1751 zł netto, a dyplomowany (najwyższy stopień awansu zawodowego) - 2377 zł. Co więcej, po zmianach wprowadzonych przez minister Zalewską, nauczycielem dyplomowanym można zostać dopiero po 15 latach pracy. Według związkowców to wszystko powoduje, że młodzi nauczyciele nie zatrudniają się w szkołach, bo ta grupa ludzi z wyższym wykształceniem jest najgorzej wynagradzana, choć niektórzy nauczyciele mają po dwa tytuły magistra. Związkowcy uważają, że kuriozum będzie także zapowiadana na styczeń pięcioprocentowa podwyżka, bo jeśli się odliczy 2,3 proc. inflacji, to zostaje 2,7 proc. podwyżki. - Wychodzi na to, że jeśli się spokojnie negocjuje z ministerstwem, to nie ma żadnego efektu. Natomiast jeśli zrobi się głośny protest na cały kraj, to można dostać nawet 600 złotych podwyżki - uważają związkowcy. Z informacji warszawskich wynika, że związkowcy oświatowi z Solidarności, pytani o scenariusze na kolejne miesiące, odpowiedzieli, że jeszcze w tym roku odbędą się spotkania z przewodniczącym związku Piotrem Dudą oraz posłami „Solidarności", a w lutym przyszłego roku delegaci na posiedzeniu plenarnym sekcji oświatowej zdecydują o formie protestu. Jednak niektórzy mają nadzieję, że być może uda się coś wynegocjować w trakcie rozmów z minister Anną Zalewską, która teraz chce rozmawiać ze związkowcami. ©® SIIBI Ustecka Stara Osada Rybacka ma logo i hasło promocyjne Ustka Wojdech Fl-ełidwwsld wojciech.frelichowski@gp24.pl Słowińska Grupa Rybacka ogtosiła wyniki konkursu na logo i hasło promocyjne dla Starej Osady Rybackiej w Ustce. Wygrała ustczanka Kinga Wnęk. Stara Osada Rybacka w Ustce to najstarsza część tego miasta. Jej kształt można dostrzec między ulicami Marynarki Polskiej a Czerwonych Kosynierów. Osada została założona w średniowieczu na planie owalnicy. Układ urbanistyczny dawnej osady rybackiej wykształcił się na przestrzeni kilku wieków (od XII-XIX w). Charakteryzuje się wąskimi uliczkami i niewielkimi domami. Pomimo przebudowy na przełomie XDC i XX wieku starych rybackich chat o konstrukcji sza-chulcowej na piętrowe kamieniczki, układ ten zachował się bez większych zmian do dziś. Dzisiejsza starówka ustecka to jedno z najbardziej klimatycznych miejsc w mieście, tuż obokul. Marynarki Polskiej. To tu podziwiać można pomorską kratę, czyli charakterystyczne szachulcowe chaty rybackie. STARA OSADA RYBACKA historyczne serce miasta Tak wygląda zwycięskie logo Starej Osady Rybackiej w Ustce. Poniżej hasło promocyjne Słowińska Grupa Rybacka uznała, że Stara Osada Rybacka w Ustce zasługuje na to, aby mieć swoje logo i dlatego ogłosiła konkurs na projekt oraz hasło promocyjne. Będą one wykorzystywane do celów promocyjnych, identyfikacyjnych, reprezentacyjnych i korespondencyjnych. Do wygrania było 2500 zł. Wpłynęło 35 prac. Komisja konkursowa uznała, że najlepszym znakiem graficznym oraz hasłem wpisującymi się w kryteria określone w regulaminie oraz dobrze oddające prze- strzeń Starej Osady Rybackiej jest praca Kingi Wnęk z Ustki, obecnie studiującej w Warszawie. Konkurs realizowany był w ramach projektu Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020 pn. „Przywrócenie walorów historycznych Starej Osady Rybackiej w Ustce poprzez zabezpieczenie i ekspozycję ruin kościoła pw. św. Mikołaja oraz nadanie obszarowi charakteru produktu turystycznego". ©® RAFAŁ OLBINSKI 007430322 008778089 PRENUMERATORÓW! W grudniu z prenumeratą „Głosu" kalendarze na rok 2019 z malarstwem Rafała Olbińskiego. Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 Zbliżenia 13 Grasuje tam także zombie EwaBochenko ava.bochenko@polskapress.pl Czarnobyl Tego nie przeczytasz w Internecie. Wojtek Haponik spełnił marzenie swojego życia: odwiedził Czarnobyl iPrypeć I-\ LJ anuje przeświadczenie, że w Czarnobylu biegają zmutowane zwierzęta. Rosjanie uważają nawet, że można tam spotkaćzombie.Ioile to pierwsze to mit, o tyle drugie nie jest nieprawdą-zaczyna Wojciech Haponik. Na własne oczy zobaczył Czarnobyl i Prypeć. Do 2002 roku, wbrew obiegowej opinii, tętniło tam życie. W zasadzie wciąż w Prypeci przebywa kilka osób. To pracownicy czynnego reaktora. To im zawdzięczamy istnienie zombie w strefie zero. Okazuje się, żewpromieniu iOkmodIVreaktora, który 32 lata temu wybuchł, niemożna ani palić, ani spożywać alkdiolu. Ten za- ■*- Mieszkańcy 50-tysięcznej Prypeci kilka tygodni po tragedii mogli wynieść tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Wszystko musiało zmieścić się w dwóch workach kazjestsurowoprzestrzegany.Ale tylko do godziny 20.0 tej porze milicja przestaje pilnować Wtedy to pracownicy elektrowni, w ramach umilania sobie wolnego czasu, łamią przepisy. A przynajmniej ten dotyczący zakazu picia. Zdarza się, że po takich zakrapia- nych alkoholemimprezkach, jeszcze ubrani wbiałe, robocze kombinezony, wracają do kwater. Ito ich widują nielegalni turyści, sądząc, że to zmutowani ludzie, bądź jakkto woli, zombie. Wojtek mówi, że się rozczarował,bo pojawił się tamokilka lat za późno. Dziś strefa zero jest Mekką turystyczną. Autokary za szlabany wjeżdżają ciągiem. Z kolei zdjęcia czy filmy dostępne w sieci są ustawiane. To, co jest tam najbardziej niebezpieczne, jest najmocniej oblegane. Na dowód pokazuje mifo- tografię miejsca, w którym promieniowanie wciąż jest setki razy przekraczające dopuszczalne normy. Na fotografii widzę kawałek łąki z kręgiem, na którym zamiast trawy jest piach. - To zostało wydeptane przez ciekawskich turystów - mówi widząc malujące się na mojej twarzy zaskoczenie. Dodaje, że do strefy generalnie jest zakaz wstępu. W zasadzie nigdzie nie można wejść, ale mimo to wszędzie wydeptane są ścieżki. Strefa zero jest skomercjalizowana. Jest tam m.in. hotel, przychodnia, restauracja. Obsługuje to 3,5 tys. osób. A przed szlabanem stoi kiosk z pamiątkami. Legalny turysta nie może stamtąd niczego wynieść. Może za to zostawić buty. Bowiem opuszczający strefę zero muszą przejść przez specjalne bramki, które umożliwiają sprawdzenie, czy nie wynosi się radioaktywnego pyłu. Przewodnicy uczulają, że często bramka „piszczy". Wniosek jest taki, że na wycieczkę do miasta widma najlepiej wybraćsięwtrampkach z supermarketu, bo można wra-caćboso. Większe pole do popisu mają nielegalni turyści, czyli stakerzy. Wchodzą na teren strefy, gdy opuszczająją służby. I wtedy wynoszą wszystko, co da się wynieść. Nawet meble. Wojtek dowiedział się też, co stało się z rzeczami 50 tys. osób. Kilka tygodni po tragedii pozwolono im wynieść najpotrzebniejsze rzeczy. Pod warunkiem, że niebyło nanich radioaktywnego pyłu. I mieściły się w dwóch workach. Po jakimś czasie władze zorientowały się, że w opuszczonych domach zostało jedzenie. Pojawiłysię szczury. Zaangażowano więc wojsko. Ale żołnierzom nie w smakbyło wynoszenie z wysokich pięter ton żywności. Na dodatek zepsutej. Wpadli więc na pomysł, by wszystko, co się da, pakować do lodówek. Zamknięte wyrzucali przez okna. Dlatego tych sprzętów nie znajdziemy. Wojtek zapytany o to, czy strefa zero zrobiła na nim wrażenie, odpowiada, że tak. Ale nie z powodu świadectwa ludzkiej tragedii. Największe wrażenie wywarł stopień zdewastowania tego miejsca. Nasze Dobre z Pomorza Zachodniego - rozmowa z Marszałkiem OLGIERDEM GEBLEWICZEM Plebiscyt Nasze Dobre z Pomorza Zachodniego dobiegł końca. To dobry moment by podsumować czym stoi nasz region i jaki kierunek rozwoju obrał. Jakie branże są najaktywniejsze na Pomorzu Zachodnim, a nad którymi musimy jeszcze popracować? Olgierd Geblewicz: W ubiegłym roku regionalny przemysł sprzedał towary za blisko 40 miliardów złotych. Nasza gospodarka jest różnorodna. Szczególną rolę odgrywają: branża stoczniowa i metalowa, sektor transportu i logistyki, firmy związane z chemią, informatyką, produkcją spożywczą, sektor OZE. Najwięcej eksportuje branża drewno-meblarska. Do tego stoimy turystyką. Jesteśmy najchętniej odwiedzanym regionem w Polsce. Wsparcie unijne dla przedsiębiorców kierujemy na nowatorskie rozwiązania, by jeszcze lepiej konkurowali ze światem. Jeśli miałbym wskazać branżę, która wymaga szczególnego wsparcia, to warto przypomnieć o sektorze stoczniowym. Przekonaliśmy Brukselę by uru- —■Ir chomić ponad 40 min złotych specjalnego wsparcia. To pierwsze takie środki. Jaki wkład w dotychczasowy rozwój lokalnych działalności ma Urząd Marszałkowski? W poprzedniej perspektywie unijnej. udzieliliśmy dotacji wartych ponad 500 min złotych, wsparliśmy ponad tysiąc projektów. Nasze firmy otrzymały 5 tys. pożyczek, które ciężko by było zdobyć w bankach. Od Gryfina przez Karlino czy Koszalin pomogliśmy uzbroić tereny przemysłowe. Powstały tysiące no- wych miejsc pracy. W tej perśpek-tywie inwestujemy jeszcze więcej pieniędzy, z których skorzystało już 500 kolejnych firm. Gospodarka się jednak zmienia, dlatego z zachodniopomorskimi uczelniami organizujemy giełdy kooperacyjne by biznes i nauka mogły się poznać, zdobyć wsparcie i stworzyć innowacyjną technologię. Firmy zabieramy na misje gospodarcze i targi, szkolimy pod kątem rozwoju eksportu. Inwestorom pomagamy rozwiązywać formalności administracyjne. Budujemy środowisko wsparcia dla start-upów, młode firmy mogą być przyszłością regionalnej gospodarki. Na jakie formy wsparcia w najbliższych latach mogą liczyć przedsiębiorcy w naszym regionie? Będziemy kontynuować wymienione działania. W najbliższym roku uruchomimy ponad 160 min złotych wsparcia dla firm na badania oraz innowacyjne inwestycje. Analizujemy sytuację w gospodarce, słuchamy przedsiębiorców i to zaowocuje kolejnymi konkursami. W jaki sposób rozwój lokalnych przedsiębiorstw przekłada się na spadek bezrobocia? Od kilku lat rynek pracy korzysta z niezłej koniunktury gospodarczej. Na Pomorzu Zachodnim bezrobocie spada jednak szybciej niż w innych regionach. Dziś to blisko 7 proc., a kilka lat temu było jeszcze 18 proc. Jest to efekt wielu czynników, w tym aktywności przedsiębiorców i ich inwestycji. Dzięki temu rosną także płace. W ciągu 10 lat średnia pensja w regionie wzrosła z 2,6 do 4,1 tys. złotych brutto. Niedawno podsumowaliśmy plebiscyt Nasze Dobre z Pomorza Zachodniego, czy takie wydarzenia mają realny wpływ na promocję lokalnego rynku? Oczywiście, w ten sposób mieszkańcy poznają lokalne marki i ich producentów. Lubimy kupować, to co nam bliskie, co znamy. To świetny sposób promocji i wzmacniania lokalnych przedsiębiorców. 14 Zbliżenia Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 Tomasz Kapica tkapica@nto.pl Klimat Część naukowców twierdzi, że pod koniec wieku z powodu anomalii pogodowych klęski żywiołowe bezpośrednio dotkną 2/3 mieszkańców Europy. Właśnie mamy najcieplejszą jesień od połowy wieku. Rekordową temperaturę jesienią zanotowano dokładnie 2 listopada 1968 roku w Makowie Podhalańskim. Słupki rtęci pokazały tam 23,5 stopnia Celsjusza, l listopada w południowo-wschodniej części Polski temperatura dochodziła do 21 stopni Celsjusza. Rekord prawdopodobnie nie został pobity, ale z pewnością mamy najcieplejszą jesień od pół wieku. Drugiego listopada też otarliśmy się o historyczne rekordy dla całego miesiąca. Warto podkreślić, że średnie temperatury dla przełomu października i listopada wynoszą 7-9 stopni, a bywało, że na Wszystkich Świętych padał śnieg. - Tak wysoka temperaturę zawdzięczamy ciepłemu powietrzu, które częściej napływa z południa Europy - informuje Ewa Łapińska z Centralnego Biuro Prognoz Meteorologicznych IMGW. - Ale wkrótce z północnego zachodu Europy napłynie jednak znacznie chłodniejsze, po-larne-morskie powietrze, co spowoduje opady i w prawie całym kraju temperatura w ciągu dnia będzie znacznie niższa. Największe ochłodzenie odczują mieszkańcy północnej Polski, najmniej da się je odczuć na południu. Mała epoka lodowcowa Za kilka, kilkanaście dni sytuacja powinna wrócić do normalności. Ale czy takich anomalii powinniśmy się obawiać? Nie brak tez mówiących o tym, że gwałtowne ocieplenie zwiastuje poważne ochłodzenie w niedalekiej przyszłości z poważnymi jego skutkami. Wyjątkowo ciepło miało być m.in. w okresie poprzedzającym tak zwaną „małą epokę lodowcową" w XVII wieku. Są historycy, którzy twierdzą, że spadki temperatur w tamtym czasie mogły się odbić na ekstremalnych zachowaniach społecznych, których faktycznie nie brakowało w połowie XVII wieku w całej Europie, począwszy od rewolucji w Anglii do buntu i rokoszu na Ukrainie. Eksperci mówią, że rekordowe temperatury na przełomie obecnego października Z tego, że częściej jest zbyt ciepło, nie ma się co aż tak cieszyć Dotkliwe susze zwykle są zapowiedzią nie mniej groźnych powodzi i listopada to jednak raczej zbieg okoliczności wynikający z pewnego ułożenia frontów pogodowych. Ale faktem jest, że na świecie jest coraz cieplej i żejest to powód do obaw o naszą przyszłość. 1.5 stopnia to granica bezpieczeństwa Obecna średnia globalna temperatura jest o l stopień Celsjusza wyższa od poziomu przed-industrialnego. Główny powód to emisje gazów cieplarnianych. Zdaniem organizacji HEAL Polska muszą one zostać gwałtownie zredukowane, inaczej wzrost średniej temperatury globalnej przekroczy „bezpieczny" poziom 1,5 stopnia C już w 2040 roku. Naukowcy podkreślają, że ocieplenie klimatu to nie tylko statystyki średnich temperatur, ale przede wszystkim poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi - takie jak nasilenie nieprzewidywalnych zjawisk pogodowych, przesuwanie stref klimatycznych wpływające na obniżenie plonów i migracje, rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych czy wie- lotygodniowe, zabójcze fale upałów. 150 milionów ludzi może umrzeć > - Już w tej chwili obserwujemy w Polsce systematyczny wzrost zachorowań na boreliozę czy malarię rozszerzającą się na północ, które w przyszłości dotrą nawet do krajów skandynawskich. Innym przykładem jest szacowany wpływ ocieplenia klimatu na stężenie ozonu w powietrzu, którym oddychamy w naszych większych i mniejszych miejscowościach. Może on powodować tysiące przedwczesnych zgonów rocznie -tłumaczy dr n. med. Tadeusz Jędrzejczyk, specjalista zdrowia publicznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Badacze podkreślają, że ograniczenie wzrostu temperatury do i,5°C pozwoliłoby zapobiec około 150 milionom przedwczesnych zgonów spowodowanych zanieczyszczeniem powietrza na całym świecie do 2100 roku. - Naukowcy z całego świata ostrzegają, że jeśli nie podejmiemy wystarczających wy- siłków, by zatrzymać wzrost średniej temperatury globalnej na poziomie l,5°C, to poniesiemy dramatyczne straty - zaznacza Weronika Michalak z HEAL Polska. - Bez podjęcia wszelkich możliwych działań do wyhamowania globalnego ocieplenia miliony ludzi bezpośrednio odczują ich konsekwencje, w postaci chorób, niedożywienia, przedwczesnych zgonów czy wypadków związanych z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Zachwieje podstawami cywilizacji Wzrost średniej temperatury globalnej o 3~4°C będzie miał katastrofalne skutki i zachwieje podstawami obecnej cywilizacji. Wg HEAL Polska do 2100 roku poziom mórz może się podnieść nawet o 90 cm, co będzie groziło zalaniem terenów zamieszkanych przez połowę populacji świata. W tym czasie liczba zgonów w samej Europie spowodowanych falami upałów może wzrosnąć aż pięćdziesięciokrotnie, z około 3000 do ponad 150 000. W latach 1981-2010 gwałtowne zjawi- ska pogodowe dotykały zaledwie 5 procent populacji naszego kontynentu. Pod koniec wieku klęski żywiołowe mogą dosięgnąć co najmniej 2/3 Europejczyków, zagrażając ich życiu i zdrowiu. Zmiany klimatyczne, które już nas bezpośrednio dotykają, to susze. Szczególnie w Polsce występują dość często. Ostatnio z bardzo dotkliwym niedoborem wody mieliśmy do czynienia w 2015 i częściowo w 2016 roku (jedynie w 2017 roku opady atmosferyczne kształtowały się powyżej normy i zjawiska suszy nie obserwowano). Wiosną tego roku obserwowaliśmy jednak bardzo wysokie temperatury i prawie bezchmurne niebo. W kwietniu średnia temperatura powietrza dla Do 2100 roku poziom mórz może wzrosnąć o 90 cm. Zagrozi to zalaniem terenów zamieszkanych przez miliardy ludzi Polski była anomalnie wysoka i przekroczyła normę wieloletnią o około 4,5°C, a opady w szeregu południowych województw stanowiły jedynie 10-30 procent średniej z wie-lolecia. Dzięki bezchmurnej pogodzie promieniowanie krótkofalowe docierające do powierzchni ziemi osiągało wartości charakterystyczne raczej dla czerwca niż dla kwietnia. Akacje zakwitły za wcześnie To wszystko sprzyjało znacznie zwiększonemu parowaniu, którego wysokość zależna jest m.in. od temperatury powietrza i usłonecznienia. Ciepła wiosna spowodowała gwałtowny rozwój wegetacji i wiele roślin zakwitło znacznie częściej niż zwykle. Już w kwietniu kwitły lilaki i kasztanowce, a na przełomie kwietnia i maja w wielu rejonach zaczęły kwitnąć robinie akacjowe - popularnie nazywane akacjami. Susze są jednym z głównych powodów występowania powodzi. To właśnie one poprzedzały kataklizmy z 1997 i 2010 roku. Dlaczego susza i powódź często występują po sobie? Gdy od wielu dni nie pada deszcz, powoli zamiera roślinność, która naturalnie wiąże wodę. Kiedy wreszcie spadnie ulewa, będzie spływać z wyższych na niższe tereny z większą prędkością. Po drodze zabierze różne cząstki pyłów, które trafią do rzek i rowów, zamulając je. Same rzeki podczas suszy pokrywają się roślinnością. Zarośnięte i zamulone cieki nie są później w stanie przyjąć nadmiaru wody. Właśnie dlatego po suszy przychodzi powódź. Podobnie jak w przypadku emisji gazów cieplarnianych susze w dużej części powodowane są przez człowieka. Kiedy ludzie zaczęli mocno ingerować w otaczającą ich rzeczywistość, nauczyli się również retencjonować wodę. Do tego służą przede wszystkim zbiorniki, jazy, rowy melioracyjne, zastawki, czyli wszystko to, co służy do magazynowania i mądrego gospodarowania wodą. Przed II wojną światową na przykład na Opolszczyźnie system działał bardzo sprawnie. Niestety, w latach 70. XX w. doszło do postępującej degradacji już istniejących urządzeń, a nowych nie budowano wcale albo bardzo mało. Do niszczenia systemu małej retencji często nieświadomie przyczyniają się także rolnicy. Dziś coraz bardziej popularne są uprawy wielkoobszarowe. Wiele rowów, które przeszkadzały gospodarzom, zostało zaoranych. Tylko od nas zależy, czy klimat, w którym żyjemy, nie stanie się dla nas zabójczy. ©® Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 nieruchomości 15 Zmiany w obrocie ziemią rolną coraz bliżej. Już nie tylko rolnik kupi grunty Ustawa, która weszła w życie w mąju 2016 roku, bardzo silnie ograniczyła handel ziemią Przemysław Zańko redakcja@regiodom.pl Nowelizacja ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego może wejść w życie już wkrótce. To dobre wieści dla wszystkich, których interesuje kupno gruntów. Jakie zmiany w obrocie ziemią rolną nas czekają? Najnowsza, czwarta już wersja projektu nowelizacji ustawy proponuje szereg istotnych zmian w obrocie ziemią rolną. Przede wszystkim wielkość działki rolnej, którą mogą swobodnie kupić osoby niebędące rolnikami, ma wzrosnąć z 0,3 ha do l ha. Taka zmiana ułatwiłaby życie zarówno osobom chcącym powiększyć sad czy ogród, jak i deweloperom - na jedno-hektarowych działkach dużo łatwiej byłoby im realizować inwestycje mieszkaniowe. Dla osób, które zmęczyło miasto, łatwiejsze stałoby się z kolei osiedlanie się na wsi. Grunty rolne tylko z nazwy Kolejnym pomysłem na zmiany w obrocie gruntami rolnymi jest umożliwienie osobom niebędącym rolnikami swobodnego kupna ziemi w granicach administracyjnych miast. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju szacuje, że działki rolne zajmują ok. 42 proc. powierzchni miast w Polsce, często jednak są to grunty robie tylko z nazwy. To na ogół ziemie położone między osiedlami mieszkaniowymi lub np. przy wielkich centrach handlowych. W efekcie znalezienie Planowane zmiany wynikają z wątpliwości, czy dotychczas obowiązujące prawo dobrze reguluje sprzedaż i kupno gruntów chętnych na ich uprawę jest bardzo trudne. Odmrożenie sprzedaży tych nieruchomości gruntowych pomogłoby przede wszystkim deweloperom, którzy mogliby realizować na takich terenach inwestycje mieszkaniowe. Wzrost transakcji Planowane zmiany w obrocie ziemią rolną na tym się jednak nie kończą. Czas, przez jaki rolnik indywidualny musi uprawiać zakupione grunty, zanim będzie mógł je sprzedać, ma zostać skrócony z 10 do 5 lat. Taka nowelizacja przepi- sów z pewnością ułatwiłaby życie rolnikom - nieruchomości gruntowe szybciej wracałyby do obrotu rynkowego, dzięki czemu wzrosłaby liczba transakcji ziemią. Uproszczone mają również zostać formalności dla osób bez wykształcenia rolniczego. Obecnie taka osoba, która za zgodą dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa nabywa ziemię, musi dać rękojmię należytego prowadzenia działalności rolniczej. W praktyce oznacza to złożenie odpowiedniego oświadczenia wraz z szeregiem załączni- ków potwierdzających kwalifikacje. Nowa ustawa o obrocie ziemią rolną ma również ułatwić życie przedsiębiorcom. Obowiązek uzyskania zgody dyrektora KOWR ma bowiem zostać zniesiony w przypadku kupowania ziemi w toku postępowania restrukturyzacyjnego i egzekucyjnego. Do tej pory przedsiębiorstwa w trudnej sytuacji finansowej, chcące sprzedać posiadane grunty dla podreperowania budżetu, miały z tym duże trudności - jeśli ziemię chciała kupić osoba niebę-dąca rolnikiem, był to proces długotrwały, uciążliwy i kosztowny. Po wejściu nowych przepisów w życie ratowanie przedsiębiorstwa tą metodą stałoby się dużo prostsze. W projekcie pojawia się też propozycja, żeby zmienić zasady klasyfikowania nieruchomości jako rolnych. Obecnie jest bowiem problem z działkami położonymi na (licznych w Polsce) terenach, dla których nie powstał miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. W przypadku takich gruntów często określa się je jako robie na podstawie zapisów ewidencji gruntów i bu- dynków. Zapisy te bardzo często są jednak przestarzałe, co powoduje, że za rolną może zostać uznana np. zabudowana sklepami działka w centrum miasta. Nowelizacja ustawy planuje to zmienić - ewidencja gruntów nie będzie już stosowana przy klasyfikacji działek. Droższe mieszkania Nowelizacja ustawy o obrocie ziemią rolną jest potrzebna, ponieważ wielu obserwatorów rynku uważa, że ustawa z 2016 roku jest po prostu zbyt ograniczająca. Wprowadzenie surowych przepisów miało ukrócić proceder spekulacji gruntami rolnymi, które często nabywali i odrolniali deweloperzy, by stawiać na cennych terenach uprawnych inwestycje mieszkaniowe. Cel został osiągnięty, jednak nowe prawo miało też skutki uboczne. Przede wszystkim ubyło chętnych na zakup działki rolnej. Osoba chcąca zacząć swoją przygodę z uprawą ziemi musi dziś pokonać wiele przeszkód, co już na starcie zniechęca wielu amatorów rolnictwa. Utrudniona sprzedaż gruntów rolnych wpłynęła z kolei1 pozytywnie na ceny ziemi. Po kilku latach zwyżek zaczęły się one wreszcie obniżać, co wynikało ze zmniejszonego popytu. Warto jednak pamiętać, że zamrożenie sprzedaży ziemi miało z kolei negatywny wpływ na ceny mieszkań. Deweloperzy, którzy dotąd nabywali i przerabiali tanie grunty rolne na działki budowlane, teraz muszą płacić za ziemię więcej, a to z kolei sprawia, że wybudowane mieszkania na sprzedaż są droższe. Nawet w grudniu nie można zapomnieć o pielęgnacji przydomowego ogrodu Agata Kaźmłerczak Grudzień to czas odpoczynku od prac działkowych. Pozostała już tylko garstka niezbędnych prac do wykonania w ogrodzie. W grudniu przed nastaniem mrozów można jeszcze ściąć pędy jednoroczne porzeczek i agrestu przeznaczone na sadzonki i zadołować je w piwnicy. Najlepiej ustawić je w wiaderku, powiązane w pęczki i przysypać bardzo wilgotnym piaskiem. Tym samym uda nam się zapobiec utracie wilgoci podczas przechowywania. Najodpowiedniejsza temperatura do przechowywania to 4-5 stopni Celsjusza. Przy przechowywaniu sadzonek porzeczek czarnych dobrze, jeśli górne końce umieścimy na dole, dzięki temu nie wytworzą się korzenie, jeszcze przed wysadzeniem do gruntu. W drugiej połowie lub w końcu grudnia bielimy mlekiem wapiennym pnie i grube konary drzew, których na zimę nie okrywaliśmy żad- nym innym materiałem. Celem bielenia nie jest zniszczenie szkodników ukrywających się pod korą, jak powszechnie się wydaje. Ale przede wszystkim zabezpieczenie drzew przed szkodliwymi różnicami temperatury. Zwykle zimą, gdy mocno przygrzewa słońce, ciemna kora drzew nagrzewa się, jej włókna rozprężają się a nocą, kiedy nadchodzą przymrozki, kurczą się. W zderzeniu temperatur zamiera żywa tkanka a w efekcie tworzą się rany zgorzelinowe, przez które dostają się różne bakterie i grzyby chorobotwórcze. Zamiera kora i drewno. Kolor biały zaś odbija promienie słoneczne i kora nie nagrzewa się. Jeśli nie zdążyliśmy w listopadzie, koniecznie trzeba teraz domieiMliir głęboko przekopać glebę, pozostawiając ją w „ostrej skibie", to znaczy nie rozbijając grud i nie wygładzając jej powierzchni. Przekopanie gleby na zimę jest podstawowym zabiegiem uprawowym, którego nie można zaniedbać. Przed kopaniem, jeśli tego nie uczyniliśmy, warto rozsypać na działce nawozy fosforowe i potasowe, zwykle jedną drugą zaplanowanej dawki, część działki można nawieźć kompostem. W grudniu kończymy okop-cowanie w dolnej części pnia młodych drzewek. Z drzew zbieramy i palimy tzw. „mumie" zeschnięte i porażone chorobą owoce a także liście. W nich bowiem znajdować się mogą gąsienice szkodników. Z pni drzew zeskrobujemy kolonie jaj szkodników a pokryte nimi gałązki ucinamy i palimy. Okrywamy zagony kwiatowe, jeśli nie zrobiliśmy tego wcześniej. To już ostatni dzwonek. Szczególnie zagony z kwiatami cebulowymi - tulipanami, narcyzami, z nowo wysadzonymi bylinami lub tymi wrażliwymi na mróz. 16 1 nieruchomości Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 Drewno w łazience w praktyce -czy to dobry pomysł? l>rewno w łazience prezentiye się pięknie i ociepla wnętrze Wojciech Lechowski redakcja@regiodom.pl Dobrze zaimpregnowane drewno świetnie się sprawdza w aranżacji łazienki. Nie dość. że wygląda elegancko, to dodatkowo jest funkcjonalne. Wprawdzie łazienka jest miejscem, w którym panuje specyficzny mikroklimat, ale należy pamiętać, że drewno potrafi zachować odporność na działanie jeszcze gorszych warunków. Wykonuje się z niego przecież elementy wyposażenia ogrodów, stosuje na elewacjach, a nawet buduje statki. Zatem kontakt z wodą i wilgocią nie jest siłą degradującą dla tego materiału. Jednak bez odpowiedniego zabezpieczenia drewno szybko traci swoje właściwości, zaczyna gnić i ulega całkowitemu zniszczeniu. Podobnie zachowają się niezabezpieczone elementy drewniane w łazience. Po pewnym czasie tracą nie tylko swój urok, ale również użyteczność. Stąd tak ważne jest zachowanie pewnych zasad podczas aranżacji tego wnętrza z udziałem drewna. Wybierając drewno do łazienki, w pierwszej kolejności kierujemy się jego walorami. Jednak obok względów wizualnych, należy też wziąć pod uwagę aspekty praktyczne. Drewno w łazience to nie tylko sama podłoga. Z tego surowca wykonuje się także okładziny ścienne, meble oraz detale Odpowiednie właściwości do zastosowania w łazience mają gatunki drzew egzotycznych. Jest to drewno twarde i wytrzymałe na działanie wilgoci oraz zmiennych temperatur. Do takich gatunków należy np.: iroko i merbau, teak czy jatoba. Problem jednak w tym, że drewno egzotyczne wciąż jest stosunkowo drogie jak na polskie warunki. Stąd też sięga się również po najtwardsze drewno krajowe (np. dąb, modrzew, jesion, wiąz). Jest ono tańszy, ale też i mniej odporny niż egzotyczne. Ponadto bezwzględnie wymaga zabezpieczenia. Stosowanie popularnej sosny, świerku czy wierzby w łazience jest zdecydowanie odradzane. Gatunki te nie nadają się do tego wnętrza, ponieważ nie radzą sobie ze specyficznym mikroklimatem i szybko ulegają degradacji. Wilgoć i okresowe wzrosty temperatury to warunki sprzyjające rozwojowi grzybów i pleśni. Stąd też drewno, które planujemy zastosować w łazience trzeba odpowiednio zabezpieczyć. Służą do tego specjalne impregnaty. Najlepiej jest wybierać te, które powstały na bazie naturalnych olejów. Tworzą one bowiem powłokę ochronną, która zapobiega wnikaniu wody w strukturę drewna i jednocześnie pozwala na swobodne „oddychanie" przez ten materiał. Drewniane elementy w łazience wymagają od użytkownika dbałości bieżącej. Bardzo ważne jest, aby po każdorazowym zalaniu czy zachlapaniu ich wodą, wycierać powierzchnię do sucha. Konieczność częstej konserwacji drewna w łazience to właśnie najistotniejsza jego wada z punktu widzenia prak-tyczności użytkowania. Jednak w przeważającej części przypadków mimo wszystko górę biorą walory estetyczne. Naturalna skóra czy sztuczna? Jaki materiał wybrać na obicie kanapy AimaSkibidca redakqa@regiodom.pl Kanapa rozkładana, narożna czy do spania. Spędzamy na nich dużo czasu, więc nie da się uniknąć zabrudzeń. Podpowiadamy, jaki materiał na kanapę wybrać. Salon jest miejscem, w którym spędzamy wiele czasu. A jego sercem się kanapa. Towarzyszy nam podczas przeżywania sportowych emocji, leniwych dni z książką w ręku i podczas spotkań z rodziną czy przyjaciółmi. Wybór kanapy powinien być przemyślany, ponieważ jest to mebel, którego nie wymienia się często, głównie ze względów finansowych. Obicie kanapy nie tylko ma pasować kolorystycznie do aranżacji wnętrza, ale również powinno być łatwe w utrzymaniu. Eksperci wskazują, że wszystkie materiały do obicia kanapy (tkaniny, skóry, sztuczne skóry) są dobre. Zasadniczym pytaniem które należy postawić jest jednakto, kto i w jakich okolicznościach będzie korzystał z tego najważniejszego mebla w salonie. Naturalna skóra na kanapę świetnie się sprawdzi, kiedy nie mamy w domu psów, kotów, małych dzieci i nie lubimy na niej jeść. Dodatkowo skóra jest materiałem, z którego powinni korzystać alergicy, ponieważ nie powoduje uczuleń. Spośród materiałów dostępnych na rynku, najczęściej wybierany jest welur. Jest przyjemny w dotyku oraz pięknie się prezentuje w domowych salonach. Warto jednak zaznaczyć, że welur welurowi nie jest równy. Materiał zrobiony na bazie poliestru łatwo się czyści i jest bardzo delikatny w dotyku. Co więcej, niektóre rodzaje weluru są również hydrofobowe, czyli odporne na działanie wody. Nie dość, że woda nie wnika w ten materiał, to również wyciąga z niego zabrudzenia. Wybierając kanapę do mieszkania kierujemy się również trendami. Obecnie szarych kanap Jeszcze bardziej wytrzymałym materiałem na obicie jest sztuczna skóra. Świetnie się sprawdzi, kiedy mamy w domu małe dzieci. Nawet, jeżeli nasza pociecha chwyci w dłoń długopis i pomaluje nim całą kanapę, to z łatwością będzie można te zabrudzenia usunąć, przy użyciu zwykłej gumki. W przypadku śladów z mazaka, wystarczy spryskać sztuczną skórę spirytusem i wytrzeć ręcznikiem papierowym. wśkrSOE Jaki sprzęt potrzebny jest do odśnieżania? Najprostszym i zarazem najbardziej powszechnym sprzętem do odśnieżania jest tradycyjna łopata do śniegu. Jednak, pomimo że wszyscy właściciele prywatnych posesji są zmuszeni odśnieżać swoje tereny - to nie wszyscy pałają sympatią do łopaty. Alternatywą dla niej jest równie proste lecz bardziej skuteczne urządzenie, tj. ręczny pług. Praca nim jest lżejsza i nie wymaga schylania się, co zdecydowanie doceniają osoby mające problem z kręgosłupem. Oprócz tych tradycyjnych sprzętów - na rynku znajdziemy też odśnieżarki mechaniczne. Ich wybór jest ogromny. Są sprzęty samobieżne oraz takie, które trzeba prowadzić po odśnieżanej powierzchni. Ciekawą propozycją jest oferta niektórych producentów kosiarek do trawy. Na okres zimowy wystarczy do kosiarki zamontować specjalne akcesoria i staje się ona wygodną odśnieżarką. (MMI) Jaki wybrać projeKtdomu? Do wyboru inwestorów zainteresowanych budową własnego domu są projekty gotowe oraz projekty indywidualne. Pierwsze z wymienionych są tańsze i można je zmieniać w zależności od indywidualnych potrzeb. Jednak za każdą poważniejszą zmianę trzeba zapłacić. Projekty indywidualne kosztują więcej, ale architekt jest w stanie od razu zaprojektować wszystko zgodnie z naszym życzeniem. Bez względu na to, czy wybierzemy projekt indywidualny, czy też gotowy - trzeba jasno sprecyzować swoje potrzeby mieszkaniowe i życiowe. Pod uwagę należy wziąć ilość osób mających zamieszkać w nowym domu; przewidzieć, że być może przybędzie dzieci za pewien czas; uwzględnić przyzwyczajenia do podejmowania gości; jak również inne nawyki życiowe wszystkich domowników. Należy pamiętać, że dom niewielkich rozmiarów może być wygodniejszy od dużego, piętrowego budynku. Boom na kredyty trwa w najlepsze Przemysław Zariko redakqa@regjodom.pl Polacy pożyczają na mieszkania coraz częściej i coraz więcej. eksperci zapewniają jednak, że na razie nie ma powodów do obaw. Z najnowszego raportu kredytowego Biura Informacji Kredytowej wynika, iż banki oraz SKOK-i udzieliły w październiku 2018 r. łącznie aż 20,1 tys. kredytów mieszkaniowych. W porównaniu z rokiem ubiegłym oznacza to wzrost o 13,5 proc. Tak silne wzrosty odnotowuje się na rynku kredytowym już od kilku lat. Polacy coraz chętniej zadłużają się na kupno mieszkania lub domu, a w dodatku, jak wspomniano, rosną także pożyczane kwoty. Średnia wartość kredytu hipotecznego wynosi dziś w naszym kraju blisko260tys. zł. Równie imponujące liczby uzyskuje się, porównując pierwsze 10 miesięcy tego roku z analogicznym okresem roku 2017. Analizowane z tej perspektywy, kredyty hipoteczne urosły o 9,7 proc., jeśli chodzi o liczbę udzielonych kredytów oraz o 19,8 proc., jeśli chodzi o ich łączną wartość. Te wyniki zdają się zapowiadać kolejny rekordowy rok dlaban-ków, które już od kilku lat odnotowują boom na kredyty. Rosnące ceny nieruchomości niewątpliwie są najsilniejszą zachętą do pożyczania wysokich kwot. Mieszkania na sprzedaż drożeją w całym kraju już od kilku lat, osiągając w największych miastach zawrotne ceny. Odpowiadają za to głównie coraz wyższe koszty budowy, związane z niedoborem pracowników i wzrostem cen materiałów. Część obserwatorów rynku zastanawia się jednak, czy nie mamy do czynienia z rozdmuchaną przez deweloperów bańką cenową, podobnie jak miało to miejsce w latach 2007-2008. Eksperci uspokajają jednak, że pogłębiające się zadłużenie kredytowe nie jest groźne, ponieważ Polacy zaciągają tak wiele kredytów dlatego, że po prostu ich na to stać. Poziom ryzyka portfela kredytowego gospodarstw domowych analitycy BIK oceniają jako niski -oznacza to, że większość kredytobiorców nie powinna mieć kredyty mieszkaniowe udzielane są na wiele lat a co za tym idzie narażone są na ryzyko związane z cyklem gospodarczym problemu ze spłaceniem zobowiązania czy zobowiązań. Niski poziom ryzyka kredytowego oraz atrakcyjne oferty zachęcają do zaciągnięcia kredytu. Taldego właśnie rozwoju sytuacji spodziewają się banki, prognozując kolejny rekordowy rok. Eksperci przestrzegają jednak przed zbytnim optymizmem i zachęcają, by pożyczać tylko takie kwoty, jakich rzeczywiście potrzebujemy. Korzystna sytuacja gospodarcza nie będzie bowiem trwać wiecznie, a nieunikniony wzrost stóp procentowych będzie bolesny dla tych, którzy zadłużą się za bardzo. Warto też jednak dodać, że nie wszyscy kredytobiorcy pożyczają pieniądze, żeby kupić mieszkanie na własne potrzeby. Wciąż bowiem popularne jest w Polsce kupowanie lokali pod mieszkania na wynajem. Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 Ogłoszenia drobne 17 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3516 Przez internet: ogloszenia.gratka.pl W Biurze Ogłoszeń: Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512, fax 94 347 3513 Oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 Oddział Szczecin: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61.48133 67, fax 91433 48 60 i ZDROWIE i USŁUGI i TURYSTYKA ■ BANK KWATER ■ ZWIERZĘTA ■ ROŚLINY. OGRODY i MATRYMONIALNE i RÓŻNE i KOMUNIKATY RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ MOTORYZACJA ■ PRACA i ZDROWIE i USŁUGI i TURYSTYKA ■ BANK KWATER ■ ZWIERZĘTA ■ ROŚLINY. OGRODY i MATRYMONIALNE i RÓŻNE i KOMUNIKATY Nieruchomości KAWALERKA tel. 728-326-958 GK MIESZKANIE, 721-163-421. GK POKÓJ w domku, 1 os. 692364179. GARAŻE blaszane, drewnopodobne, kojce dla psów, partnerstal.pl, 698-230-205,798-710-329 Handlowe MATERIAŁY BUDOWLANE STYROPIAN producent, dostawa, tel. 52/331-62-48. ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, tel. 607703135. Motoryzacja OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup- skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 ABASKUS-Auto skup 791035861 Absolutnie każde, 728773160. AUTA i busy kupią, 504-672-242 AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150, 606206077. AUTOKASACJA Świeszyno. 608421479 ABAKUS NIERUCHOMOŚCI om wolnostojący Stare Bielice z calutkim wyposażeniem 16 arów działka 790 000,- do negocjacji (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl 37 m2 z loggią rej. Nowowjejskiego/Karłowicza 185 000,- 3 pokoje rej. Sikorskiego sprzedaż lub zamiana na 2 pok. 2 pok. (37) loggia rej Lelewela 169 000,- NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512 170 975. KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI 94/342-30-60. Kredyty na oświadczenie do 20 000. Koszalin, Młyńska 17. GOTÓWKA dla każdego!!! Słupsk D.H.Wokulski,box 1, T: 572400200 KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. POŻYCZKI" Związkowiec" 699186581 ZATRUDNIĘ FIRMA GEATuchenhagen Polska zajmująca się obróbką stali nierdzewnej oraz aluminium w Koszalinie zatrudni pracownika na stanowisko ślusarz. Wymagania: uprawnienia do kierowania wózkiem widłowym, gotowość do pracy w trybie zmianowym. Tel.783880079, adres e-mail: marcin.piechowski@gea.com FRYZJERKĘ z doświadczeniem w Koszalinie, 602688260 KURIERA zatrudni DPD - teren Słupsk lub Kobylnica. Własny samochód dostawczy, działalność gospodarcza.507003350 KURIERA zatrudni DPD-teren Słupsk lub Kobylnica. Własny samochód dostawczy, działalność gospodarcza.507003350 OPIEKUNKI Niemcy bez. j. niem. nie mniej niż 1000-1200 € /mies. od zaraz +250 e za święta 730497770 PILARZA-EMERYTA, zakwaterowanie. Słupsk, 518-925-390 PRALNIA Mielenko zatrudni Panie i Panów do pracy w pralni, tel: 94/318-94-41, @: info@pralniamielenko.pl ZATRUDNIMY operatora CNC z możliwością przyuczenia w firmie GEA Tuchenhagen w Koszalinie. Wymagania: znajomość rysunku technicznego, umiejętność posługiwania się narzędziami pomiarowymi, gotowość do pracy w trybie 3 zmianowym. Tel.783880079, e-mail: marcin.piechowski@gea.com Zdrowie mm 515417467 Ginekolog -farmakologia A-Z GINEKOLOG, 790-80-35-37 INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. - 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma NAPRAWA RTV wszystkie typy, bezpłatny dojazd, anteny, 94/3457461 PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 ■ ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA ■ GASTRONOMIA ■ ROLNICZE ■ TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl BALUSTRADY bramy 602 825 699. DETEKTYW-KOSZALIN.PL 602601166 CYKLINOWANIE bezpył. 502-302-147 CYKLINOWANIE bezpył. 511-323-367 CYKLINOWANIE parkietu, układanie, szczotkowanie, bejcowanie, olejowanie, woskowanie, deski dębowe lite i dwuwarstwowe. facebook/Pardet 696727338 37-LATEK pozna kobietę, 604-660-404. DACHY- dekarstwo 94/3412184. ADA Słupsk, 513-751-832. MALOWANIE, remonty 798-994-839. PŁYTKI układanie- prof. 508011742. REMONTY mieszkań, 513-770-408. STANY surowe 94/3412184. SUCHE zabudowy 94/3412184. AKTYWNA dojrzała. 507-719-333. GK AMANDA Koszalin tel. 881-617-579 ATRAKCYJNA dojrzała, 661177611. DOJRZAŁA 40-stka Słupsk 500362030 FAJNA blondynka Koszalin 516603622 GAZOWE -urządzenia, naprawa/ wymiana 606-579-846 GK HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. KOSZALIN, 531-600-712. MASAŻ. 788-671-741. RITA tylko dla starszych, 731-062-955 HYDRAULIKA 24h, inne, 798-618-871. WIOLA po 40-tce. K-lin, 691-857-735. ŻANETA 461,693-771-552 Koszalin NAPRAWA okien, wymiana uszczelek, 692-646-566. OKNA najtańsze z najlepszych!! Konserwacja i naprawa., www.womib.pl, Womib, Kupiecka 5, Koszalin, 500 437 530 PCM CZYSZCZENIE dywanów 94/3414295 PRALNIA dywanów. Słupsk, Lutosławskiego 3 (9-17), 59/8412888. SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. WYNAJMĘ busy 8 i 9 os. typu Mercedes Vito tel. 94 3410479, 608-652-542 REKLAMA 008782291 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma NAPRAWA RTV wszystkie typy, bezpłatny dojazd, anteny, 94/3457461 OGŁOSZENIE WÓJT GMINY USTRONIE MORSKIE zaprasza mieszkańców gminy do konsultacji społecznych projektu uchwały w sprawie określenia zasad, trybu przyznawania, pozbawiania oraz rodzajów i wysokości stypendiów sportowych dla osób fizycznych oraz nagród dla trenerów za osiągnięte wyniki sportowe Projekt dokumentu dostępny na stronach: www.ustronie-morskie.pl Informacje: Referat Promocji i Rozwoju Urzędu Gminy pok. 23 (II piętro) tel. 94 3514189, email: turystyka @ ustronie-morskie.pl Chcesz kupić mieszkanie? WEJDŹ NA GRATKA.PL gratko Największy portal ogłoszeń naprawdę W3żnych 18 Informator-kultura Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 11.12.2018 INFORMATOR Zamieszki już w ten weekend. Potem będą komedie i farsy Daniel Klusek Słupsk \ W piątek na małej scenie Nowego Teatru zobaczymy premierowo spektakl „Stan wyjątkowy". Będą też lżejsze propozycje. „Stan wyjątkowy" to projekt, który próbuje opisać zamieszki, jakie wybuchły w mieście w styczniu 1998 roku, po śmierci Przemka Czai, dwunastoletniego kibica Czarnych Słupsk, zabitego policyjną pałką. Przez trzy dni, aż do pogrzebu, centrum miasta zamieniło się w obszar ogarnięty chaosem, pole bitwy kibiców, do których zaczęli dołączać mieszkańcy. Po dwudziestu latach od tych wydarzeń Słupsk jest już zupełnie innym miastem, a nasza rzeczywistość nie przypomina trudnego okresu końca lat 90., jednak chęć rozwiązywania problemów za pomocą przemocy czy to fizycznej, czy słownej nadal tkwi w nas głęboko. Jak tamte wydarzenia wpłynęły na miasto i jego wizerunek na świecie? Jak wpłynęły na życie uczestników? Jak na całość patrzą ludzie, którzy brali w nich udział, z perspektywy minionych 20 lat? Spektakl jest rodzajem dokumentu, który pokazuje pe- Spektakl „Stan wyjątkowy" zobaczymy już w ten weekend wien fenomen miejski, przywołuje pamięć, jednocześnie zadając pytanie o nieuniknio-ność zdarzeń. Czy, jak w greckiej tragedii, wisi nad nami fatum, któremu nie sposób się przeciwstawić? Jak kumuluje się energia miasta i gdzie znajduje ujście? Reżyserem spektaklu jest Ludomir Franczak, scenariusz między innymi na podstawie opowieści świadków i uczestników wydarzeń ze stycznia 1998 roku napisał Daniel Odija." Na żywo usłyszymy również muzyków: Rafała Szymańskiego i Piotra Sulika. Całości dopełnia Wojciech Stefaniec, który przygotował grafikę na plakat oraz rysunki wykorzystane w spektaklu. Na scenie zobaczymy aktora Nowego Teatru Wojciecha Marcinkowskiego. Premiera w piątek o godz. 19. Przedstawienie zobaczymy również w sobotę o godz. 19. Bilety kosztują 35 i 30 zł. Mayday2 W sobotę i niedzielę w Nowym Teatrze zobaczymy również farsę „Mayday 2". To druga część arcyzabawnej farsy wystawianej kilka lat temu w Nowym Teatrze. Tym razem najpopularniejszemu londyńskiemu taksówkarzowi-bigamiście w matrymonialnej szarży na dwa fronty na przeszkodzie staje współczesna technologia. Jego niewiedzące o sobie dzieci Gavin i Vicky poznają się przypadkowo przez Internet i wszystko wskazuje, że łączy ich coś więcej niż zbieżność nazwisk. Nad podwójnym życiem kochliwego Johna zaczynają się zbierać szare chmury z klątwą kazirodztwa na horyzoncie. Spektakl wystawiony będzie w sobotę i niedzielę o godz. 18 na dużej scenie. Bilety kosztują 35 i 30 zł. Dajcie mi tenora! W sylwestra i Nowy Rok Nowy Teatr wystawi komedię „Dajcie mi tenora!". Mamy tam wątek miłosny, zazdrość, niezliczoną ilość pomyłek, bohaterów uwikłanych w nieziemskie kłopoty i fabułę pędzącą w szalonym tempie. Mamy więc ekscentrycznego tenora otoczonego wianuszkiem pięknych kobiet, groźbę odwołania ważnego koncertu, marzącego o sławie młodego śpiewaka, seksowną córkę dyrektora opery, która nie może się zdecydować, do kogo skierować swoje westchnienia, zazdrosną żonę i tłum melomanów oczekujący gorączkowo na swojego mistrza. W spektaklu nie zabraknie zabawnych pomyłek, zwrotów akcji, przebieranek, no i romantycznego zakończenia... Spektakl rozpocznie się 31 grudnia o godz. 20. W przerwie goście wzniosą noworoczny toast i zostaną zaproszeni na słodki poczęstunek. Bilety kosztują 100 i 90 złotych. Natomiast 1 stycznia komedię zobaczymy o godz. 18. Bilety: 35 i 30 zł. ©© POGODA Pogoda dla Pomorza Krzysztof Ścibor Stan morza (Bft) Swa wiatru (Bft) Kierunek wiatru 1009 hPa \ 45 km/h 6 o E3B Świnoujście 5 o Kołobrzeg 1 Rewal 5~WB o Mielno ~ Biuro Calyuj^ Wtorek 11.12.2018 I Znad Skandynawii do4 Ostrzeżenie o silnym metrze. ciera nad Pomorze wilgotne i chłodne |powietrze. W ciągu dnia sporo chmur i okresami możliwy deszcz w głębi lądu śnieg z deszczem. Na termometrach max do 2:5 *C. Wiatr nad morzem dość silny z północy. W nocy pojawi się lekki mróz. Jutro przewaga chmur i na wsch., możliwe są opady mokrego śniegu. Będzie chłodno max do 1:3"C. Wiatr słaby płn.-wsch. Przed nami łagodna zima. zachmurzenie umiarkowane 5 Łeba OBJ °Ustka O SŁUPSK Lębork Wejherowo H