2,40 Zb W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 770 137 Nr indeksu 348-570 24 952022 Dzisiaj w Poradniku: Alimenty dla rodzica, cz. II Głos i * Wtorek 12 czerwca 2018 Sukcesy naszych tancerzy naWakacjadzie Tanecznej STRONA 5 RFKL AMA 00R7R7419 A CO JEŚLI TO TY TERAZ WYGRASZ? KUMULACJA 12000000 Graj w te W maju bezrobocie w Pomorskiem wyniosło 5,1 proc. To rekord STRONA 12 Słupska Olimpiada Młodzieży Zwycięzcy tegorocznej olimpiady: SP10. Gimnazjum 6 i ILO STRONA 20 Dwa miesiące aresztu za śmierć szwagra. Obrona: Działał w obronie własnej strona2 Na osiem lat pozbawienia wolności skazał wczoraj sąd 29-letniego Piotra Ś. STRONA 3 Blisko300osób wystartowało w sobotę w biegu charytatywnym na rzecz Nadziei STRONA 3 9-letni Adrian Grodzki uratował tonącego kolegę Bohaterstwo Adriana nagrodził prezydent Duda Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@polsapres5.pt SyreuiceWarsztm** Dziewięcioletni Adrian Grodzki z podsłupskich Sycewic uratował młodszego kolegę, pod którym załamał się lód. Wczoraj otrzymał od prezydenta Andrzeja Dudy Medal za Ofiarność i Odwagę i był bohaterem tegorocznej edycji „Bezpiecznych wakacji z Parą Prezydencką" w ogrodach Pałacu Prezydenckiego. - Mamy tutaj dzisiaj z nami prawdziwego bohatera- Adriana Grodzkiego - mówił prezydent Andrzej Duda. Jest on bohaterem nie tylko dlatego, że uratował życie swojemu koledze, który rzeczywiście znalazł się w sytuacji absolutnie śmiertelnego zagrożenia, ponieważ załamał się pod nim lód i chłopak wpadł w zimie do wody. Ale przede wszystkim dlatego, że ratowanie tonącego, zwłaszcza na lodzie, jest ogromnie niebezpieczne dla tego, kto tę akcję ratunkową podejmuje. Prezydent podkreślał, że wówczas niezwykle ważne jest zachowanie spokoju, rozsądku i zasad, które minima- Adrian Grodzki, uczeń Szkoły Podstawowej im. Polskich Noblistów w Sycewicach, otrzymał wczoraj od prezydenta Medal za Ofiarność i Odwagę lizują to niebezpieczeństwo. - Boha-terskość Adriana polega właśnie na tym, że nie tylko uratował życie koledze, ale zrobił to w sposób niezwykle roztropny, mądry i bezpieczny dla siebie - tak więc uratował życie koledze, a sam w zasadzie nie był w zagrożeniu. I to jest rzeczywiście niezwykle ważne: aby w sytuacji niebezpiecznej, gdy jest trudno, gdy człowiek najchętniej wpadłby pewnie w panikę, do końca zachować zimną krew, my- śleć spokojnie, starać się uspokoić, postępować logicznie, roztropnie - mówi prezydent Duda. Przypomnijmy, że Adrian, asekurując się jedną ręką, trzymając się krzaków, położył się na kruchym lodzie, a tonącemu podał dużą gałąź, przy pomocy której możliwe było wyciągnięcie go z wody. I właśnie za ten bohaterski czyn Adrian otrzymał wczoraj od prezydenta Andrzeja Dudy Medal za Ofiarność i Odwagę. ©® - Dochody miasta są w tym roku ponadprzeciętnie wysokie - mówił wczoraj prezydent Robert Biedroń. Liczy, że dostanie absolutorium od radnych STRONA 4 Do serwisu urządzeń chłodniczych i klimatyzacyjnych z podstawowymi umiejętnościami elektrycznymi ?i zatrudnię od zaraz. Tel. kontaktowy; 512 401201 ! 9770137952022 02 Druga strona Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 Pogoda w regionie Dzisiaj 19°C irc Barometr 1007 hPa Wiatr zach. 3-4 km/h Uwaga: silny wiatr nad morzem Środa Czwartek Piątek 23°C i4°c 22°C irc 20°C irc ił & Uwaga: słoniecznie Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowicz@polska[ MAŁY WIELKI BOHATER homema W Komentarz czorajszy dzień należał do 9-let-niego Adriana z Sycewic. To on był bohaterem uroczystości, która odbyła się w ogrodach Pałacu Prezydenckiego. Uroczystość była transmitowana na żywo na oficjalnej stronie prezydenta Andrzeja Dudy, a bezpośrednimi świadkami były zaproszone przedszkolaki i uczniowie warszawskich szkół. Małego Adriana rozpierała duma, choć na pewno nie tak wielka jak jego rodziców, którzy mu w uroczystości towarzyszyli. Im także należą się gratulacje za wy- chowanie tak dzielnego i odważnego chłopca. 0 uroczystości piszemy na str. l. A poza tym - niemal same dobre wiadomości. Na stronie 6 piszemy, że 0 150 zł wzrośnie płaca minimalna oraz stawka godzinowa. Z kolei na str. 12 - o rekordowo niskim bezrobociu w województwie pomorskim. Można by odnieść wrażenie, że to kraj mlekiem 1 miodem płynący. Zewsząd docierają do nas wiadomości, że Polacy coraz częściej wyjeżdżają na wakacje i do tego w coraz bardziej egzotyczne zakątki świata. Generalnie cieszą takie informacje, choć gołym okiem tego ludu opływającego w luksus jakoś nie widzę. Praca, owszem jest, ale nie dla wszystkich zadowalająca i dobrze płatna. Ludzie wyjeżdżają na wakacje i budują domy, jednocześnie zadłużając się na lata. Czy tak wygląda ten dobrobyt? Wypadek na quadzie. Zginął 42-letni mężczyzna Gmina Postomino Tragedią zakończyła się przejażdżka quadem w miejscowości Złakowo (gm. Postomino). Zginął 42-letni mężczyzna. Do zdarzenia doszło w niedzielę 10 czerwca. 42-latek wsiadł na ąuada bez kasku i pojechał. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, który musiał przekoziołkować. Świadkowie relacjonowali, że ostatecznie quad stanął na cztery koła, a mężczyzna leżał obok niego. Wyglądało to tak, jakby naprawiał defekt. Niestety, okazało się, że 42-latek był nieprzytomny. Wezwano pogotowia ratunkowe i policję. - Próba reanimacji się nie powiodła. Mężczyzna zmarł. Prokurator zarządził sekcję zwłok. - mówi Agnieszka Łukaszek, rzecznik prasowy policji w Sławnie. Tomasz Turczyn OGŁOSZENIE O PRZETARGU Sprawa nr 11/2018 Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej „EMPEC" Sp. z o.o. z siedzibą przy ul. Bałtyckiej 5a w Ustce zaprasza do składania ofert na zapytanie o cenę na: . e,.,. OGŁOSZENIE O PRZETARGU Sprawa nr 11/2018 Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej „EMPEC" Sp. z o.o. z siedzibą przy ul. Bałtyckiej 5a w Ustce zaprasza do składania ofert na zapytanie o cenę na: Termin realizacji przedmiotu zamówienia: do 20 września 2018 roku. Oferty składać w siedzibie Zamawiającego. Termin sktadania ofert - 23 czerwca 2018 do godz. 12.00. Otwarcie ofert 23 czerwca 2018 roku o godz. 12.30 w Ustce przy ul. Krótkiej 12 (siedziba ZEC-1). Informacja pod numerem telefonu: 666 218 232, 59 814 34 18. Dwa miesiące aresztu za śmierć szwagra Termin realizacji przedmiotu zamówienia: do 20 września 2018 roku. Oferty składać w siedzibie Zamawiającego. Termin sktadania ofert - 23 czerwca 2018 do godz. 12.00. Otwarcie ofert 23 czerwca 2018 roku o godz. 12.30 w Ustce przy ul. Krótkiej 12 (siedziba ZEC-1). Informacja pod numerem telefonu: 666 218 232, 59 814 34 18. ■iMiWfdil Na Czytelników czekamy w redakcji „Głosu Pomorza" w Słupsku przy ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 81OO Słupsk Aleksander Radomski aleksander.radomski@polskapress.pl Kolejne dwa miesiące w areszcie spędzi Andrzej F.. 63-letni mieszkaniec Strzyżyna. który w piątek miał zabić swojego szwagra Mariana K. Zdaniem obrońców, w obronie własnej. Wczoraj Sąd Rejonowy w Słupsku zadecydował o dwumiesięcznym areszcie dla Andrzeja F. Dzień wcześniej 63-letni mężczyzna usłyszał w słupskiej prokuraturze zarzut zabójstwa o sześć lat młodszego Mariana K., swojego szwagra. F. przyznał się, ale złożył wyjaśnienia, w których umniejszył swoją odpowiedzialność. Podkreślał, że działał w obronie własnej. Do zabójstwa doszło w piątek wieczorem. To Marian K. miał wtargnąć do domu Andrzeja F. ze śrubokrętem i grozić mu, że go zabije. Chciał się mścić. Uważał, że to jego szwagier powiadomił policję o tym, że dwa dni wcześniej zaatakował swoją siostrę, żonę F. 63- Sąd Rejonowy w Słupsku zadecydował, że Andrzej F. kolejne dwa miesiące spędzi w areszcie. Obrona zapowiada zażalenie letni Andrzej F. to inwalida bez jednej nogi. Miał przy sobie nóż do obierania warzyw. Jak nam powiedziano, użył go kilkanaście razy. Bezpośrednich świadków zdarzenia jednak brak. Marian K., zakrwawiony, wyszedł z domu o własnych siłach. Na ziemiępsunął się kilkadziesiąt metrów dalej. W poniedziałek sąd, uzasadniając postanowienie, zwrócił uwagę, że jego relacje są niespójne, a dodatkowy czas w areszcie potrzebny jest na przeprowadzenie i dokończenie niezbędnych czynności dowodowych. -Na pewno będziemy szczegółowo przesłuchiwać świadków - mówi Piotr Nierebiński, słupski prokurator rejonowy. - Czekamy na wyniki sekcji zwłok. Będziemy weryfikować to, co powiedział nam podejrzany., zwłaszcza przed zdarzeniem. - W mojej ocenie, doszło do obrony koniecznej - zaznacza z kolei adwokat Bartosz Rumiński, obrońca Andrzeja F. - A zarzut jest na wyrost. Zdrowy mężczyzna wdarł się do mieszkania, zaatakował inwalidę. Nie może być mowy 0 zabójstwie, do tego w zamiarze bezpośrednim - zaznacza 1 zapowiada złożenie zażalenia na decyzję o areszcie. ©® Trwa głosowanie w sprawie budżetu obywatelskiego Słupsk Anna Czemy-Marecka anna.marecka@polskapress.pl Głosowanie na zadania w ramach Słupskiego Budżetu Partycypacyjnego 2019 potrwa do 25 czerwca. Na stronie ratusza pojawiły się odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania i wątpliwości: - Jedna osoba może przywieźć większą liczbę kart do głosowania do punktu; jeżeli mieszkańcy samodzielnie oddali głos, ale wyrazili chęć, by ktoś wrzuciłich kartędourny, jest to możliwe. - Przy wyborze zadania infrastrukturalnego o charakterze lokalnym nie trzeba kierować się okręgiem, w którym się mieszka. Można głosować na zadania w innym okręgu. - Jeżeli po wyborze i wpisaniu numeru zadania na papierowej karcie do głosowania będziemy chcieli dokonać zmiany - jest to możliwe; należy wyraźnie przekreślić błędny numer i obok wpisać właściwy -głos będzie ważny; warto obok postawić pa rafkę. Jeśli ktoś wydru-kuje/skseruje karty do glosowania i będzie zachęcał do głosowania na swój projekt, rozdając je, prosimy, niech to będą puste karty. Można dołączyć listę zadań z numerami projektów, stworzoną przez siebie ulotkę lub opisy promowanych przez siebie zadań - ten sposób agitacji i promocji jest najbardziej odpowiedni. Monika Zacharzewska monika.zacharzewska@gp24.pl 12 czerwca 1168 Upadek Arkony - grodu obronnego zachodniosłowiańskich Ranów na wyspie Rugii i największego ośrodka kultu Świętowita. 1667 Jean-Baptiste Denys, nadworny lekarz króla Francji Ludwika XIV, przeprowadził pierwszą w historii transfuzję krwi. 1817 Niemiec Karl Drais odbył pierwszą jazdę na skonstruowanym przez siebie drewnianym pierwowzorze roweru. 1899 Przedsiębiorstwo Renault zaprezentowało w Paryżu swój pierwszy pojazd-Typ A. 1987 Prezydent USA Ronald Reagan, podczas przemówienia wygłoszonego przed Bramą Brandenburską do mieszkańców Berlina Zachodniego, wezwał Michaiła Gorbaczowa do zburzenia Muru Berlińskiego. 1990 Rosja ogłosiła deklarację suwerenności. ZTWITTERA Andrzej Duda, prezydent RP Warto przypomnieć, że przepis ustawy jest niezgodny z Konstytucją jedynie wtedy gdy orzeknie tak Trybunał Konstytucyjny. Nikt inny nie jest do tego uprawniony. Sławomir Neumann. poseł Platforma Obywatelska Warto przypomnieć, że łamanie Konstytucji przez Prezydenta RP orzeka TrybunałStanu. Nikt inny nie jest do tego uprawniony a Pan będzie miał okazję to sprawdzić. (RED) | WALUTY USD EUR CHF GBP 3.6247 (.) 4.2717 ) 3.6760 4.8451 () (+) wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego spadek cen wstosunku do notowania poprzedniego W sobotnie popołudnie na Podwórku Kulturalnym przy ul. Krasińskiego odbyło się odsłonięcie kolejnego muralu. Tym razem mural autorstwa Alicji Białej zdobi ścianę Pracowni Ceramicznej Słupskiego Ośrodka Kultury. (KP) Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 Wpfazena 03 Osiem lat za próbę zabójstwa. Oskarżony przerywał sądowi uzasadnienie wyroku Bogumiła Rzeczkowska bogumila.r7eakowska@gp24.pl Na osiem lat pozbawienia wolności skazał wczoraj Sąd Okręgowy w Słupsku 29-letniego Piotra Ś. Mężczyzna odpowiadał za ugodzenie nożem 17-latka. Do zdarzenia doszło 16 czerwca ubiegłego roku w Lęborku. Najpierw 29-letni obecnie Piotr S. bił się z 17-letnim Danielem C. i z tej bójki wyszedł poturbowany. Jednak zapowiedział rewanż. Tego samego dnia na to drugie starcie zabrał ze sobą długi, kuchenny nóż. Prokuratur żądał ośmiu lat więzienia. Obrońca próbował dowieść, że Piotr S. działał w obronie koniecznej i spowodował obrażenia ciała pokrzywdzonego, ale nie była to próba zabójstwa. - Czuję się niewinny, bo to ja zostałem zaatakowany - powiedział oskarżony w ostatnim sło- Oskarżony Piotr Ś. w ostatnim słowie usiłował przekonać sąd. że to on był ofiarą ataku. Jednak w sprawie nie było wątpliwości, że dopuścił się usiłowania zabójstwa Daniela C. wie. - Szkoda, że tak się stało, że znalazłem się w tym miejscu. Mam rodzinę. Czuję się bezsilny. Sąd zgodził się z prokuratorem. Skazał Piotra Ś. na karę ośmiu lat więzienia. Zwolnił go z kosztów procesu, bo Piotr Ś. ma konkubinę, dwoje dzieci, a dochody z 500 plus. W uzasadnieniu wyroku sędzia Agnieszka Niklas-Bibik podkreśliła, że sąd nie miał wątpliwości co do tego, że było to usiłowanie zabójstwa z zamiarem ewentualnym. - Oskarżony przewidywał i godził się na to, że może pozbawić życia Daniela C. - uzasadniała sędzia. Pokrzywdzony przeżył i choć wypisał się później ze szpitala na własne żądanie, pomoc medyczna była niezbędna, bo rana powstała od ciosu zadanego w brzuch zagrażała jego zdrowiu i życiu. Daniel C. przed sądem umniejszał nawet winę oskarżonego. Nie chciał, by Piotr Ś. po- nosił konsekwencje, ale zeznania innych świadków sprawiły, że wszystkie okoliczności zdarzenia były czytelne. - Wyszli na „solówkę". Piotr Ś. został pobity przez pokrzywdzonego i zapowiedział „spotkanie" z pokrzywdzonym. Obaj wrócili do mieszkań. Piotr Ś. był podżegany przez Sylwię J. To ona wręczyła mu noż, z którym oskarżony poszedł na podwórko. Zapowiedział pokrzywdzonemu, że chce z nim załatwić pewne kwestie - opisywała sędzia przebieg zdarzeń. - Oskarżony wyciągnął nóż. Pokrzywdzony zaczął uciekać. Oskarżony go gonił. Pierwszym cios trafił w samochód. W jakiś sposób oskarżony wszedł też w posiadanie metalowych rurek. Daniel C. chcąc się bronić, uderzył Piotra Ś. w ramię. Ten się jednak uchylił. Uderzył nożem w brzuch pokrzywdzonego, który wciąż uciekał w kierunku pola. Drugi cios był skuteczny. Wezwano pogotowie i policję. Oskarżony wiedział, że trafił pokrzywdzonego. Odszedł z miejsca zdarzenia, a kiedy wrócił jedna z kobiet wytrąciła mu z ręki nóż i przydepnęła go. - Oskarżony jest pełnoletni, poczytalny i wie, jakie konsekwencje może spowodować użycie noża - kontynuowała sędzia. - To nie było tak, że oskarżony się bronił. Przy wymiarze kary sąd wziął pod uwagę, że oskarżony był pijany, karany za inne czyny, ale też fakt wcześniejszej bójki, brak poważnych następstw czynu i to, że pokrzywdzony nie ma pretensji do oskarżonego. Sąd uznał, że osiem lat więzienia - najniższa kara za usiłowanie zabójstwa - będzie wystarczająca, ale odpowiednia do stopnia zawinienia i szkodliwości społecznej czynu. Wyrok jest nieprawomocny. Piotr Ś. nie miał możliwości wysłuchania uzasadnienia do końca, ponieważ przerywał sędzi. Zadawał pytania i twierdził, że nie zgadza się z ustaleniami sądu. Po darowaniu mu dwóch takich zachowań sędzia uprzedziła o wyprowadzeniu go z sali. Tak też się stało po trzeciej odzywce oskarżonego. ©® Strzelił. Kula trafiła żonę w szyję Joanna Krężeiewska joanna.krezelewska@gk24.pl Wracali z kolacji z Kołobrzegu. Zatrzymali się w lesie. Doszło do kłótni. Padły strzały. - Oddałem je. żeby się uspokoiła. Nie chciałem odebrać jej życia -mówił w Sądzie Okręgowym w Koszalinie Wacław W. Związek W. był w rozsypce. Były interwencje policji, był alkohol. Małżonkowie obwiniają siebie nawzajem. Mieszkali już osobno, ale wciąż się spotykali. Wydarzenia z 22 października 2017 r. pamiętają zupełnie inaczej. On twierdzi, że był to nieszczęśliwy wypadek, ona zaś, że celował i chciał zabić, bo nie mógł pogodzić się z jej odejściem. Małgorzata W.: Przyłożył mi broń do policzka. Po- pchnął. Strzelił raz, nie trafił. Później drugi raz. Odjechał. Przyjechał tylko sprawdzić, czy żyję - opisywała. Wacław W. przekonywał do swojej wersji. Mówił, że wrócił, żeby się pożegnać, bo chciał się zabić. Gdy zauważył, że żona żyje, zabrał ją do szpitala. Znów Małgorzata W. pamięta przebieg zdarzeń inaczej. - Błagałam, żeby mi pomógł. Mówiłam, że nic się nie stało, że nikomu nie powiem. Obejrzał, czy nie mam ran. Nie zauważył. Powiedziałam, że chyba złamałam rękę, upadając. Wtedy zawiózł mnie do szpitala - zeznała. W sprawie zostało do przesłuchania już tylko dwóch świadków. Jeden z nich za nieusprawiedliwioną nieobecność został ukarany przez sąd karą porządkową - 2 tys. zł. ©® Rodzinie, Przyjaciołom, Sąsiadom, Pani Prezes i Pracownikom Banku Spółdzielczego w Ustce oraz wszystkim za okazane współczucie i udział w ostatniej drodze ś+p Adeli Trynieckiej serdeczne podziękowania składa Rodzina Pięć km i pięć tys. dla Nadziei Monika Zacharzewska monika.zacharzewska@gp24.pl Niemal300osób wystartowało w sobotę przed południem w biegu charytatywnym i marszu nordk walking na rzecz fundacji Nadzieja, która wspiera niepełnosprawne dzieci. W ostatnią, upalną sobotę odbył się II Charytatywny Bieg z Nadzieją, który wystartował na stadionie 650-lecia przy ul. Madalińskiego w Słupsku. W zmaganiach udział wzięło około 300 osób. Rywalizowali w dwóch kategoriach -w biegu ścieżkami Lasku Północnego na pięć kilometrów oraz w marszu z kijkami nordic walking. Impreza miała charakter charytatywny, zbierano fundusze na rehabilitację dzieci niepełnosprawnych, którymi zajmują się terapeuci w fundacji Nadzieja oraz na remont budynków fundacji, między innymi stodoły, przy której prace już się zaczęły, a gdzie składowane jest siano dla koni, dzięki którym niepełnosprawne dzieci mogą uczestniczyć w hipoterapii. W czasie imprezy z tzw. wpisowego na bieg zebrano około 5 tys. 400 złotych. Zmagania sportowe nie były jednak jedynymi atrakcjami imprezy. Miała ona charakter rodzinnego pikniku. Na stadionie można było zjeść pyszny żurek ugotowany przez pracowników słupskiego Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wycho-wawczego, ciasto, owoce. Dzieci mogły skorzystać z malowania twarzy, zaplatania warkoczyków oraz kącika zabaw. Można było również obej- rzeć pokaz sprzętu wojskowego, który przygotowała 7. Brygada Obrony Wybrzeża. - Ponadto uczestnicy biegu mogli skorzystać z profesjonalnej rozgrzewki oraz masażu sportowego - mówi Małgorzata Wolska, dyrektor fundacji Nadzieja. - Zwycięzcy otrzymali nagrody, a później odbyła się loteria. Bieg jako pierwszy ukończył Paweł Piotraschke ze słupskiej Szkoły Policji, a pierwszą kobietą na mecie była Lucyna Kulkińska-Nurko wska z Jantara Ustka. Jednak warto zauważyć, że razem z nimi dystans pokonało też wielu amatorów, którzy pobiegli, by zamanifestować swoje poparcie dla działań fundacji Nadzieja. Organizatorzy wydarzenia dziękują za pomoc w organizacji wszystkim partnerom i sponsorom, między innymi słupskim firmom, które ufundowały przekąski, napoje oraz nagrody dla uczestników i które finansowo wsparły organizację imprezy. ©® WII Charytatywnym Biegu z Nadzieją wystartowało około 300 osób 04_Wydarzenia Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 W realizacji budżetu miasta widać boom gospodarczy Za darmo wszczep psu czip, aby odnaleźć go, gdy ucieknie z domu Monika Zacharzewska monika.zacharzewska@gp24.pl Mieszkańcy Słupska mogą bezpłatnie wszczepić czipy swoim psom. Akcję finansuje miasto. Rozpoczęła się akcja bezpłatnego czipowania psów, których właścicielami są mieszkańcy Słupska. - Czipowanie jest metodą identyfikacji zwierząt. Jest to przydatne w sytuacji, gdy pies się zgubi, bowiem wszczepiony mikroczip nadaje mu tożsamość - informują pracownicy Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska słupskiego Urzędu Miasta. Mikroczip jest wielkości ziarenka ryżu, zawiera 15-cyfrowy numer identyfikacyjny i wszczepia się go pod skórę zwierzęcia, najczęściej w okolicy szyi lub pomiędzy łopatkami. Jest to zabieg bezbolesny. W Polsce nie ma obecnie obowiązku czipowania psa, jednak posiadanie przez zwierzę mikroczipu jest niezbędne, gdy chcemy wyrobić mu pa- szport. Wbrew panującemu przekonaniu, czip nie jest urządzeniem GPS. Czip nie namierza psa, ale pozwala zidentyfikować zwierzę i dotrzeć do jego właściciela dzięki danym zawartym w bazie. Bezpłatne czipowanie psów właścicielskich finansowane jest przez miasto Słupsk w okresie od 10 maja 2018 do 30 listopada 2018. Z bezpłatnego czipowania zwierząt można skorzystać wyłącznie w Przychodni Weterynaryjnej Renaty i Piotra Walkowiak przy ul. Zygmunta Augusta 52 w Słupsku w godzinach pracy przychodni, czyli od poniedziałku do piątku od 10 do 20, w soboty w godz. 10-14 i w niedziele wgodz. 9-11. Warunkiem skorzystania z zabiegu czipowania psów jest okazanie książeczki zdrowia psa lub rodowodu zwierzęcia, będącego potwierdzeniem prawa do zwierzęcia, pozytywna opinia lekarza weterynarii wydana po analizie stanu zdrowia, wypełnienie dokumentu rejestracyjnego. ©® Zbigniew Marecki Zwolnienie e-ZLA to mniej obowiązków od jego otrzymania. Gdy przekroczymy ten termin, należny zasiłek od 8. dnia orzeczonej niezdolności do pracy będzie obniżony o 1/4. Pacjent, który dostanie e-ZLA, nie musi podczas choroby czy opieki nad chorym dzieckiem iść do pracodawcy czy placówki ZUS albo prosić o dostarczenie zwolnienia rodzinę czy znajomych. E-ZLA zostanie przesłane na profil PUE płatnika i do systemu ZUS. Warunkiem jest, aby pracodawca miał konto na Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Jeśli takiego profilu nie ma, co lekarzowi podpowiada system, wyświetlając odpowiedni komunikat, dostaniemy wydruk zwolnienia opatrzony podpisem i pieczątką. Lekarze mogą wystawiać elektroniczne zwolnienie lekarskie od początku 2016 r. Do tej pory były alternatywą dla klasycznych „zielonych" druków, od grudnia zastąpią je całkowicie. W maju pomorscy lekarze wystawili ponad 113 tys. zwolnień. Prawie 32 proc. z nich miało formę elektroniczną, Co jest czwartym wynikiem w kraju. ©® Termin, od którego elektroniczne zwolnienia lekarskie będą jedynym sposobem dokumentowania niezdolności do pracy, został przesunięty. Jednak już teraz warto się zapoznać z korzyściami, jakie niesie e-ZLA. Słupscy lekarze połowę zwolnień już wystawiają elektronicznie. Pacjenci przede wszystkim nie muszą, tak jak do tej pory, podawać numeru NIP pracodawcy, ponieważ lekarz po wpisaniu numeru PESEL ma dostęp do danych zarówno pracownika, jak i płatnika składek. To rozwiązanie bardzo pomocne, szczególnie gdy pacjent ma kilku płatników. Obecnie zdarzają się bowiem sytuacje, że zwolnienie trafia tylko do jednego z nich, a u pozostałych pracownik jest niejako „zdrowy". Może to powodować konieczność wyjaśniania sytuacji i problemy z wypłatą zasiłku chorobowego. Papierowe zwolnienie trzeba doręczyć pracodawcy (w przypadku pracowników) lub ZUS (m.in. w przypadku przedsiębiorców) w ciągu 7 dni Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Dochody miasta są w tym roku znów ponadprzeciętnie wysokie - pochwalił się wczoraj prezydent Robert Biedroń, mówiąc o wynikach realizacji I kwartału tegorocznego budżetu miasta w Słupsku. W szczegółach prezydent Biedroń wymienił dochody wynikające z czynności cywilnoprawnych, które w ciągu czterech miesięcy zrealizowano na poziomie 77 proc. (3,2 miliona zł). Jednocześnie pochwalił się, że w ciągu I kwartału miasto otrzymało podatek CIT (od firm) na poziomie 56 proc. (2,9 miliona zł) planowanej kwoty. - To jest także barometr rozwoju miasta - ocenił prezydent. Kolejny dobry wskaźnik to poziom bezrobocia. Według najnowszych danych, w Słupsku bezrobocie wynosi obecnie 3,9 proc., a w skali całego kraju przekracza 6 proc. - Ono jeszcze nigdy nie było tak niskie proporcjonalnie do bezrobocia w całym kraju. I na dodatek cały czas spada -podkreślał prezydent Robert Biedroń. Na koniec prezydent się pochwalił, że w I kwartale roku udało się zrealizować 40 proc. planu rocznego w zakresie sprzedaży nieruchomości (18 milionów zł). Jeśli natomiast chodzi o PIT, czyli udział miasta w podatku dochodowym, to w tym samym czasie udało się zrealizować 35 proc. planu, czyli 38 milionów złotych z planowanych 105 milionów złotych. - Panie prezydencie, komu to W poniedziałek prezydent Biedroń pochwalił się wysokimi wpływami do budżetu miasta wszystko zawdzięczamy: prezydentowi Biedroniowi, PiS czy aktywności mieszkańców miasta? - zapytaliśmy w trakcie konferencji prasowej. - To nie jest kwestia tego, komu to zawdzięczamy. To nie są powody, aby narzekać. Powinniśmy być dumni z tego, że miasto się rozwija. Powinniśmy dziękować wszystkim, którzy tworzą budżet miasta, że miasto się rozwija. Powinniśmy się wszyscy cieszyć z tego, bo to oznacza, że będziemy mogli re- alizować rzeczy, na które do tej pory nie było nas stać - wyjaśniał prezydent Biedroń. Z kolei Artur Michałuszek, skarbnik miasta, podkreślał, że wszystkie najważniejsze planowane dochody miasta są w tym roku realizowane bez problemów i z nadwyżką w stosunku do minionych lat. Jednocześnie mówił, że czerwiec to jeden z najważniejszych w roku miesięcy dla prezydenta miasta, bo wtedy się rozstrzyga kwestia oceny wykonania budżetu miasta przez prezydenta za poprzedni rok. Jego zdaniem, w przypadku 2017 roku nie ma wątpliwości, że budżet został wykonany. - 2017 rok zakończyliśmy z nadwyżką w wysokości 17,3 miliona złotych. Nadwyżka operacyjna wyniosła 28 milionów złotych. Dług miasta w 2017 roku zmniejszyliśmy do 13,7 miliona złotych. Nie zaciągnęliśmy także nowych zobowiązań, co w tym roku już się nie uda - wyliczał skarbnik Michałuszek. Czy w związku z tym w tym roku nie będzie problemu z absolutorium? - Mam nadzieję, że radni nie popełnią tego błędu, który zrobili w ubiegłym roku, gdy wbrew opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej w Gdańsku oraz Komisji Finansów Rady Miejskiej, które pozytywnie oceniły wykonanie budżetu, ostateczna decyzja była, jaka była. Mam nadzieję, że w tym roku radni podejmą decyzję merytoryczną, a nie polityczną powiedział prezydent Biedroń. Głosowanie w sprawie absolutorium za 2017 rok odbędzie się pod koniec czerwca. ©® »miertefny wypadek. Zginął Ukrainiec W niedzielę przed północą na drodze wojewódzkiej nr228 w pobliżu Pomyska Wielkiego na prostym odcinku drogi kierowca renault zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu. W zdarzeniu brał udział jeden samochód. Jak ustalili policjanci, kierujący renault jechał w kierunku Jamna. Na prostym odcinku drogi 25-letni obywatel Ukrainy z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo. Mężczyzna zmarł na miejscu. Ciało 25-latka zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. (zkla) Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 Słupsk 05 Na drogę 203 znowu brakuje pieniędzy Bogumiła ' Rzeczkowska , bogumila.rzeczkow5ka@gp24.pl ^ Inwestycje Po otwarciu ofert w przetargu na przebudowę drogi 203 okazało się, że Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku znowu nie ma tylu pieniędzy, ilu żądają oferenci. A kwota staje się niebotyczna. Za przebudowę jednego kilometra drogi tańszy oferent żąda około 75 min zł. 12 kilometrów drogi 203 od granicy województwa do mostu na Słupi w Ustce wciąż ma pecha. Po otwarciu kopert z ofertami już tylko dwóch oferentów można wyliczyć, że remont kilometra drogi wojewódzkiej kosztuje prawie 7,5 miliona złotych. Cztery lata temu Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku przedstawił w usteckim ratuszu pierwszy projekt przebudowy drogi wojewódzkiej nr 203 na odcinku Ustka - granica województwa pod konsultacje mieszkańców. Plany obejmują ulicę Darłowską, która jest częścią drogi wojewódzkiej 203 i podobnie jak reszta trasy - w fatalnym stanie. Pierwszy przetarg został ogłoszony w lutym 2017 roku. Unieważniony - we wrześniu, bo dwaj kolejni najtańsi oferenci nie przedłużyli czasu związania ofertą. Przetarg odbył się dopiero w lipcu. Wtedy pruszkowski Strabag zaoferował najniższą cenę - niecałe 54 min zł. Jednak inwestor miał tylko 40,5 min zł i zanim otrzymał dodatkowe £ • , * n Jedynym sukcesem inwestora było przeprowadzenie wycinki ponad 700 drzew. Oddzielny przetarg na nią zorganizowano wcześniej, by zdążyć przed okresem lęgowym ptaków pieniądze, oferent zdążył uciec. W listopadzie 2017 roku ogłoszono drugi przetarg, pod koniec grudnia otwarto koperty z ofertami. Tym razem ZDW w Gdańsku miał już 54 min zł, ale najniższa cenowo oferta Budime-ksu sięgała 65 min zł. Po dwóch miesiącach, bo pod koniec lutego, wybrano wykonawcę. Zwycięzca Budi-mex najpierw zaskarżył postępowanie, a później stracił zainteresowany robotą. Tym bardziej, że nie był już związany ofertą. Podobną niechęć okazał drugi oferent - konsorcjum Polbud-Pomorze z Energopolem-Szczecin z ceną prawie 69 min zł, które odmówiło inwestorowi złożenia oświadczeń i dokumentów. W kwietniu 2018 roku przetarg unieważniono. Został więc ogłoszony trzeci. W przypadku obu przetargów Sejmik Województwa Pomorskiego dokładał brakujące pieniądze, bo za każdym razem ZDW miał mniej, niż żądali oferenci. Od ogłoszenia pierwszego przetargu inwestor zwiększył kwotę na remont o ponad 100 procent! W ubiegłym tygodniu okazało się, że trzeba jeszcze więcej. Co prawda teraz inwestor dysponuje kwotą ponad 84 min zł, równą najwyższej ofercie z drugiego przetargu, ale oferenci zażądali znacznie więcej. Co ciekawe też, do trzeciego przetargu stanęli uczestnicy poprzednich przetargów. Tańszy - Polbud-Pomorze, tym razem bez konsorcjanta, chce za remont drogi prawie 87,4 min zł. Droższy - konsorcjum Przedsiębiorstwo Budownictwa Drogowo-Inżynieryj- nego i Want - prawie 90 min zł. W ten sposób Polbud-Pomorze podwyższył swoją ofertę w ciągu pół roku o 20 min zł. Brakuje więc ok. 3,3 min zł. - Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku przygotował wnioski na Sejmik Województwa Pomorskiego, którego sesja zaplanowana jest pod koniec czerwca, o zwiększenie środków finansowych dla realizacji niniejszej inwestycji - odpowiedziała na pytania „Głosu" Anna Mątewska, zastępca dyrektora ds. inwestycji w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. - Okres związania ofertą wynosi 60 dni od daty otwarcia ofert, które nastąpiło 5 czerwca, czyli do dnia 4 sierpnia 2018 roku. Jeśli do tego czasu sejmik nie zasili inwestora, oferenci znowu będą mogli się wycofać, a później żądać więcej. ©® Wirowali na parkiecie KobyMca Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.plk Izabela Ca bańska i Mikołaj Leśniak z Klubu Tańca Towarzyskiego Paktan Słupsk odnieśli największy sukces z par regionalnych podczas Wakacjady Tanecznej oraz Grand Prix Polski Ekstraklasy FTS. Zajęli 5. miejsce w klasie standard Grand Prix. W tej klasie tancerzy pierwsze miejsce przypadło natomiast Vianie Butko oraz Hubertowi Buszyńskiemu z Klubu Tanecznego Classic Sport w Warszawie. Natomiast w tańcach latynoamerykańskich w klasie młodzieży Grand Prix Ekstraklasy tryumfowali Michalina Szabelska oraz Maksymilian Stryjski z Klubu Tanecznego Black Dance Gdańsk. W rozegranych w Kobylnicy po raz piętnasty zawodach tym razem na różnych poziomach wystąpiło 78 par z gminy Kobylńica, powiatu słupskiego oraz samego Słupska. Sędziowie, którzy oceniali występy par, powiedzieli nam, że z roku na rok rośnie poziom par, które uczą się tańca towarzyskiego w Szkole Tańca Klubu Paktan, prowadzonego przez Elżbietę i Adama Zięciaków, utytuo-waną parę taneczną ze Słupska, która od lat przygotowuje imprezę w Kobylnicy. W tym roku niewątpliwą gwiazdą imprezy była Iwona Szymańska-Pavlović, znana ju-rorka z „Tańca z Gwiazdami", która w Kobylnicy prowadziła całą imprezę. - Świetnie wszystkich rozruszała. Szybko nauczyła nas podstawowych kroków tańca użytkowego, a na koniec wyprowadziła na parkiet wójta Leszka Kulińskiego, którego do tej pory nie widziałam na parkiecie - mówi pani Halina z gminy Kobylnica. Impreza była dużym przeżyciem nie tylko dla tancerzy, ale także dla rodziców i podekscytowanej publiczności. ©® Piękne kostiumy i zgrabne ruchy tancerzy interesowały małych i dorosłych widzów Glos Pomorza r. Twoja gazeta tr*«wv*«*vvf do kupienia / w każdej placówce pocztowej1 Punkty sprzedazy znajdziesz na www.poczyta.pl Poczta Polska https://www.poczyta.pl/glos-pomorza,671,dziennik.html 06 IŁ Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 Płaca minimalna znów wzrośnie. Właśnie się rozstrzyga o ile! Wojna komandosów Najbardziej spektakularne operacje specjalne II wojny światowej. Żydowscy mściciele Bojownicy z getta, którzy chcieli wytruć wszystkich Niemców. Historia WWW.NASZA Hx| STORIA.PL NOWY NUMER JUŻ W SPRZEDAŻY Zbigniew Biskupski z.biskipki@polskatime5.pl Warszawa Od początku 2019 r. minimalne wynagrodzenie za pracę ma wynosić2250zł. a minimalna stawka godzinowa -14.70 zł. Oznacza to wzrost płacy o 150 zł. a stawki o 1 zł za każdą godzinę. We wtorek 12 czerwca na posiedzeniu rządu zapadnie w tej sprawie kluczowa decyzja. Podwyżki w takiej wysokości ma Radzie Ministrów zaproponować Ministerstwo Pracy. Jednak musi do takiej kwoty przekonać innych ministrów, w tym szefową resortu finansów. Przyjęta przez rząd wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę będzie jeszcze konsultowana ze związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców, ale zgodnie z prawem ostateczna wysokość minimalnej płacy na nowy rok nie może być niższa od propozycji rządowej. Miesiąc na negocjacje Do połowy czerwca rząd musi zdecydować o wysokości minimalnego wynagrodzeniawroku 2019. Tak wynika z przepisów prawa. Gwarantowana nimi Minimalne wynagrodzenie za pracę rząd podnosi dynamicznie od trzech lat. W 2015 r. wynosiło ono 1750 zł. a obecnie 2100 zł. Automatycznie wzrasta też minimalna stawka za godzinę pracy podwyżka według dzisiejszych danych makroekonomicznych wyniosłaby 117 zł, co dałoby więc 2217 zł. Minister pracy proponuje o 37 zł więcej. Jednak związkowcy chcą jeszcze więcej, pracodawcy zaś woleliby, aby minimalna płaca wzrosła nie więcej, niż nakazuje prawo. - Solidarność w 2012 r. złożyła obywatelski projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu, w którym zawarliśmy postulat dojścia wysokości płacy minimalnej do poziomu 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia - przypomina Marek Lewandowski, rzecznik ocenie powinna przekroczyć 48 proc. Wynagrodzenie minimalne w przyszłym roku powinno wzrosnąć o 5,6 proc., czyli wynieść 2217 zł, wobec 2100 zł w tym roku, uważa Konfedera-cja „Lewiatan". - Podwyżka płac, w tym płacy minimalnej, musi być powiązana ze wzrostem wydajności pracy. W przeciwnym razie polskie produkty i usługi staną się mniej konkurencyjne, osłabnie eksport, nasili się import i narazimy się na kryzys i bezrobocie, z jakimi mają do czynienia mieszkańcy południowej Europy - komentuje Jeremi Mordasewicz, doradca prasowy przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność". I dodaje: - Nasz projekt uzależnia stopniowe dochodzenie do tego poziomu w zależności od tempa wzrostu gospodarczego. Dzisiaj ta proporcja wynosi niecałe 47 proc. W tym roku w naszej bnitto miesięcznie ma wynieść minimalne wynagrodzenie za pracę^od stycznia 2019; rr„ GzyłiioT5(3)zt'więceiniż obecnie zarządu Konfederacji „Lewiatan". Nie jest tajemnicą, że już teraz wiele małych firm, zwłaszcza na wschodzie i południu Polski, ma kłopot z płaceniem za pracę według stawek minimalnych. Jak wskazują eksperci, w Polsce mamy w tej chwili aż 5,2 min osób biernych zawodowo, a więc takich, które nie są zarejestrowane ani jako pracujące, ani jako bezrobotne. Warto też wiedzieć, że wzrost minimalnego wynagrodzenia automatycznie podwyższa wiele świadczeń, np. podstawę wymiaru zasiłku chorobowego czy dodatku za pracę w nocy. Ostatnie słowo należy do rządu Zgodnie z Ustawą z dnia 10 października 2002r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (DzU nr200, poz. 1679) KomisjaTrój-stronna (jej funkcję pełni obecnie Radia Dialogu Społecznego) ma czas na uzgodnienie wysokości minimalnego wynagrodzenia do 15 lipca. Uzgodniona wysokość minimalnego wynagrodzenia na rok następny podlega ogłoszeniu w Monitorze Polskim, w drodze obwieszczenia prezesa Rady Ministrów, do dnia 15 września. W przypadku gdy to ciało nie uzgodni do 15 lipca wysokości minimalnego wynagrodzenia, wówczas decyzję o wysokości tego wynagrodzenia podejmuje Rada Ministrów i ogłasza, w drodze rozporządzenia, w Dzienniku Ustaw - w terminie do 15 września danego roku. Ustalona przez Radę Ministrów wysokość minimalnego wynagrodzenia nie może być niższa od kwoty zaproponowanej w czerwcu przez rząd. ©® Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 Świat 07 Fiasko szczytu G7. Niezadowolony Tramp gorzko komentuje MmtI Aleksandra Gersz aleksandra.gersz@polskapress.pl Donald Trump nie podpisał oświadczenia końcowego przyjętego przez państwa G7 na zakończonym w niedzielę szczycie. W światowych mediach pisze się wprost o fiasku szczytu oraz o tym, że faktycznie było to spotkanie nie państw G7. ale G6+1. Od krytyki gospodarza szczytu G7, premiera Kanady Justina Trudeau, Donald Trump rozpoczął w niedzielę serię ostrych tweetów po szczycie przywódców najbogatszych państw świata. „Premier Kanady Justin Trudeau udawał potulnego i łagodnego na spotkaniach G7 tylko po to, żeby po moim wyjeździe zorganizować konferencję prasową i powiedzieć, że »amery-kańskie taryfy są w pewien sposób obraźliwe« i że »nie pozwoli sobą pomiatać«. To bardzo nieszczere i słabe. Nasze cła to odpowiedź na jego 270 proc. na nabiał!" - napisał Trump. Donald Trump napisał również, że „sprawiedliwy handel stanie się głupim handlem, jeśli nie będzie obustronny". „Dlaczego ja, jako prezydent Stanów Zjednoczonych, powinienem pozwalać krajom na dalsze uzyskiwanie olbrzymich nadwyżek handlowych, jakie uzyskiwały przez dziesięciolecia, podczas gdy nasi farmerzy, pracownicy i podatnicy mają tak wysoką i niesprawiedliwą cenę do płacenia? To niesprawiedliwe dla Amerykanów! 800 miliardów deficytu handlowego" - dodał amerykański prezydent. „Przykro mi, ale nie możemy pozwolić naszym przyjaciołom lub wrogom, by wykorzystywali nas w handlu. Musimy sprawić, by amerykańscy pracownicy byli na pierwszym miejscu". Oprócz krytyki wymierzonej w przywódców G7 nie zabrakło także na Twitterze Donalda Trampa ostrych słów pod adresem sojuszników w NATO. Amerykański prezydent stwierdził m.in., że USA „pokrywa prawie cały koszt obronności", a „Niemcy płacą ledwie 1 procent [PKB na obronność], podczas gdy USA - 4 proc. znacznie większego PKB". Te gorzkie słowa tylko potwierdzają, że szczyt G7 w Kanadzie tylko poróżnił USA i Europę. Amerykański prezydent opuścił kanadyjskie La Malbaie jeszcze w sobotę, w połowie szczytu najpotężniejszych gospodarek świata: USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Francji, Niemiec, Włoch i Japonii. Powodem było spotkanie z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem w Singapurze, jednak media sugerują, że ten przedwczesny wylot z Ouebecu musiał być ulgą i dla Trampa, i dla pozostałych liderów. Dużym zaskoczeniem było jednak wycofanie się Donalda Trampa z oświadczenia końcowego, w którym pojawił się zapis, że należy bronić „wolnego, sprawiedliwego i obopólnie korzystnego handlu" oraz walczyć z protekcjonizmem. Podkreślono również, że G7 „dąży do ograniczenia barier celnych". Niepodpisanie oświadczenia przez USA Angela Merkel nazwała w telewizji ARD „rozczarowującym i trochę przygnębiającym". - Unia Europejska podejmie kroki odwetowe - dodała szefowa niemieckiego rządu. Odwet zapowiedział też gospodarz tegorocznego szczytu Justin Trudeau. - Mówię to z żalem, alez pewnościąiprzekona-niem: od 1 lipca wprowadzamy środki odwetowe. Cła będą odpowiadały tym, które w krzywdzący sposób narzucili nam Amerykanie - powiedział. O® Czy szczyt w Singapurze będzie początkiem rozbrojenia Korei? Aleksandra Gersz aleksandia.geisz@poiskapress.pl „Ekscytację czuć w powietrzu", napisał na Twitterze amerykański prezydent Donald Trump przed wtorkowym szczytem w Singapurze. Dobrej myśli była również pół-nocnokoreańska agencja KCNA. która wieściła „nowe czasy". Jednak eksperci zdawali sobie sprawę ze skali trudności rozmów i powściągali optymizm. Rozmowy obu przywódców miały się zakończyć nad ranem we wtorek czasu polskiego. Donald Trump i Kim Dzong Un, którzy jeszcze kilka miesięcy temu obrzucali się wyzwiskami i grozili sobie nawzajem wojną, mieli się spotkać we wtorek w cztery oczy w luksusowym hotelu na popularnej wśród turystów singapurskiej wyspie Sentosa. Według Reutersa, powołującego się na słowa anonimowego przedstawiciela Waszyngtonu, na początku sami liderzy mieli się spotkać w cztery oczy, później do Trampa i Kima mieli dołączyć członkowie ich delegacji, a wspólne negocjacje mogły się przeciągnąć o kolejną godzinę. Już około godziny 14 (6 rano w Polsce) obaj liderzy mieli opuścić Singapur. Świat z uwagą obserwował przygotowania do historycznego spotkania. Miało ono dać odpowiedź na pytanie, czy uda się powstrzymać nuklearyzację Korei Północnej, a przez to oddalić zagrożenie konfliktu zbrojnego. Szacuje się, że Korea Północna posiada kilka głowic nuklearnych oraz rakiety mogące wynieść je do zachodnich Singapur wydał na organizację szczytu 15 min doi. Władze mówią, że to wkład kraju w pokój na świecie rubieży Stanów Zjednoczonych. Nie wiadomo do końca, co wpłynęło na nieoczekiwaną decyzję Kim Dzong Una o zamrożeniu programu rakietowego oraz jego zgodę na spotkanie z prezydentem USA. Czy to efekt nacisku Pekinu, czy też dyktator koreański potrzebuje pomocy świata, by naprawić gospodarkę kraju. Już w poniedziałek spotkali się amerykańscy i północnoko-reańscy politycy, którzy przyjechali wraz ze swoimi przywódcami. Dwugodzinne rozmowy były według sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo „konkretne i szczegółowe". Szef amerykańskiej dyplomacji nie zdradził jednak, o czym dokładnie dyskutowano. Media w USA wska-zują jednak na jeden główny temat - denuklearyzację Półwyspu Koreańskiego. Pompeo napisał na Twitterze, że amerykańska administracja domaga się „całkowitej, podlegającej weryfikacji i nieodwracalnej" denuklearyzacji i zapewnił, że USA zagwarantują Korei Północnej, że wyrzeczenie się przez nią broni masowego rażenia „nie skończy się dla niej źle". Pjongjang obawia się, że powtórzy się sytuacja z Libią. Tam denuklearyzacja nie zagwarantowała władzy Muammarowi Kaddafiemu, który później i tak został - z pomocą Zachodu - obalony. Amerykański prezydent pozostawał ostrożny przed spotkaniem z Kimem. Jak wcześniej powiedział, wtorkowy szczyt miał bardziej na celu nawiązanie relacji z Kimem niż wypracowanie konkretnych rozwiązań, co może zająć więcej niż jedno spotkanie. Nie oczekiwano podpisania jakiegokolwiek porozumienia w Singapurze. - To będzie proces - powiedział Donald Trump dziennikarzom, z kolei anonimowy przedstawiciel amerykańskiej administracji powiedział Agencji Reutera, że „delegacja USA rozpocznie roz- lantrig wwwiyn mie 2 wypowiedzi Oonakte Trumiw mowy z dozą optymizmu oraz równą dawką sceptycyzmu". - Nie zaskoczy nas żaden przebieg wydarzeń - dodał. Mało prawdopodobne było, że Kim zrezygnuje z programu atomowego, któremu w ubiegłym roku poświęcił całą swoją uwagę, i „odda bomby jądrowe". Priorytetem Kim Dzong Una może być obecnie naprawa upadającej krajowej gospodarki. Wtedyjego celem będzie zdjęcie z Korei Północnej sankcji gospodarczych i otwarcie kraju na rynki światowe. Władze Korei Płn. poleciły mediom rozpoczęcie kampanii ocieplenia wizerunku USA. Gazeta „Rodong Sinmun", która wcześniej często krytykowała Stany Zjednoczone i przedstawiała je jako wroga, stwierdziła, że spotkanie „pomoże rozpocząć relację, która wpisze się w zmieniające się czasy i nową erę". „Nawet jeśli w przeszłości państwo było do nas wrogo nastawione, uważamy, że jeśli szanuje ono naszą autonomię, powinniśmy dążyć do unormowania kontaktów poprzez dialog", dodała gazeta. „To nowa era" -ogłosiła z kolei północnokoreań-ska agencja informacyjna KCNA. Władze Singapuru - jak podaje Reuters - wydały na organizację szczytu 15 min doi. amerykańskich. Połowa tej sumy została przeznaczona na ochronę. W Singapurze wprowadzono zaostrzone środki bezpieczeństwa. Singapurskie władze pokrywają również pełny koszt pobytu północnokoreań-skiej delegacji, co spotkało się z krytyką wielu mieszkańców Singapuru, podobnie zresztą jak utrudnienia komunikacyjne w mieście. - To nasz wkład w międzynarodowy pokój, co głęboko dotyczy nas wszystkich - bronił się premier Singapuru Lee Hsien Loong przed dziennikarzami. ©® »•* Włoch) łochyi Malta odmawiają imigrantom Włoskie i maltańskie władze odmówiły przyjęcia statku „Aquarius" z629 imigrantami na pokładzie. To ludzie, którzy zostali uratowani podczas operacji ratunkowych na Morzu Śródziemnym wzdłuż wybrzeży Libii przez organizację SOS Mediterranee. Jak podaje BBC, wśród imigrantów na „Aqua-riusie" jest 123 nieletnich, 11 małych dzieci oraz siedem kobiet w ciąży. Przyjęcia statku do portu odmówiło włoskie MSW, którego szef Matteo Salvini stwierdził, że Włochy zaczynają mówić „nie" przyjmowaniu imigrantów. Nowy rząd w Rzymie, któremu przewodzi premier Giuseppe Conte, chce prowadzić ostrą politykę migracyjną. Włochy zwróciły się z prośbą o zadokowanie statku do władz Malty. Premier Joseph Muscat również odmówił. Jak podało BBC, dopiero w poniedziałek po południu na przyjęcie statku zgodziła się Hiszpania. Rolnicy blokują rafinerie Francuscy rolnicy rozpoczęli blokady 13 rafinerii i składów paliw w proteście przeciw sprowadzaniu do kraju oleju palmowego do produkcji biopaliw. Chcą, by koncerny używały raczej rodzimych komponentów. („THE TIMES") Aligator zabił kobietę spacerującą z psami Szczątki 47-letniej Shizuki Matsuki znaleziono we wnętrznościach aligatora. Zwierzę zaatakowało kobietę, kiedy wyprowadzała na spacer psy koło jeziora Davie niedaleko Miami na Florydzie. („TWE TIMES") Harry i Meghan pojadą z wizytą do Australii Pałac Kensington wyjawił cel pierwszej podróży zagranicznej księcia Harry'ego i księżnej Meghan. Para, która pobrała się w maju, w październiku odwiedzi Australię, Nową Zelandię, Królestwo Tonga i Fidżi, (aip) Papież Franciszek przyjął dymisję trzech biskupów z Chile Papież Franciszek przyjął w poniedziałek dymisję trzech biskupów z Chile, którzy oskarżani są o tuszowanie skandalu pedofilskiego w kraju. Jeden z nich to Juan Barroso Madrid, który w przeszłości miał ukrywać działania księdza Fernanda Karadimy, nazywanego „seryjnym pedofilem". W maju na polecenie papieża Franciszka rezygnację złożyli wszyscy członkowie chilijskiego episkopatu, co było wydarzeniem bez precedensu w historii Kościoła. Reakcji Ojca Świętego na skandal domagali się mieszkańcy Chile, (aip) Dezerter odnaleziony po 35 latach Po 35 latach znaleziono jedną zsiedmiu najbardziej poszukiwanych osób przez amerykańską armię. Jak podaje CNN, to kapitan William Howard Hughes Junior, który zdezerterowałz sił powietrznych USA w1983 r. Mężczyzna zaginął, kiedy wróołzoperagi NATO w Holandii. Później odkryto, że wypłacił on z banku 28,5 tys. doi. i oficjalnie uznano go za zbiega wgrud-niu. Mężczyzna zostałznaleziony w Kalifornii, gdzie mieszkał pod feł-szywym nazwiskiem Barry 0'Beime.W czerwcu był przesłuchiwany przez służby paszportowe, które odkryły, że jego dokument jest sfałszowany. 08 Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 Alimenty (cz. 2) Dla rodzica lub byłego małżonka Zgndnie# Rozdzielność majątkowa małżonków nie wpływa na obowiązek alimentacyjny, jaki powstaje po orzeczeniu rozwodu Pktmmkbdiihe Zgodnie z prawem aBmerrty mogą płacić też dzieci afco wruid -rodzicom lub dziadkom żyjącym w ubóstwie, mąż żonie lub ona jemu. 0 wysokości przyznawanych przez sąd alimentów decydują 1 w tych przypadkach uzasadnione potrzeby osoby, która ma je dostawać oraz możliwości finansowe i majątkowe tego, kto jebędziepłacił. Afimenty da rodziców lub dziadków Jeśli to rodzice nie są się w stanie utrzymać, na przykład ze swoich niskich rent lub emerytur, zgodnie z prawem muszą im w tym pomóc dzieci. Jeżeli one nie żyją, obowiązek utrzymania dziadków obciąża wnuki oraz rodzeństwo. Gdy żadne z nich nie chce robić tego dobrowolnie, zadecyduje o tym sąd w wyroku. Jeżeli krewnych w tym samym stopniu pokrewieństwa jest dwóch (na przykład dwoje dzieci lub wnucząt),każdyznich jest zobowiązany do części alimentów odpowiadającej jego możliwościom zarobkowym i majątkowym. Kodeks nie okre- śla, jaki powinien być zakres świadczeń alimentacyjnych i pozostawia to do oceny sądu. Dziadkowie Obowiązek alimentacyjny wnuków na rzecz dziadków powstaje, jeśli znajdują się oniw niedostatku, nie są więc w stanie sami zaspokoić swoich podstawowych i usprawiedliwionych potrzeb życiowych. Dziadkowie nie mogą jednak wystąpić o alimenty, jeżeli nie podejmują pracy zarobkowej, choć mają dotegokwalifikacjeipozwalaim na to stan zdrowia. Gdy mogliby znaleźć pracę, nie mogą wystąpić do sądu o alimenty, bo nawet podeszły wiek nie świadczy o niemożliwości podjęcia pracy przez starsze osoby. Za osoby znajdujące się w niedostatku można wobec tego uznać te, które: nie pracują, nie mają przyznanej renty ani emerytury i nie mogą uzyskać dochodów ze swojego majątku (na przykład z wynajmu nieruchomości). Jednak samo uzyskiwanie renty czy emerytury nie wyklucza starania się o alimenty, bo Nieraz trzeba pomóc w utrzymaniu rodzicom lub dziadkom świadczenia te są często bardzo niskie. Starsze osoby najczęściej są też schorowane, nie w pełni sprawne, ponoszą więc zazwyczaj spore wydatki na leki, a nieraz na koniecznąrehabilitację. Rodzice Rodzice, podobnie jak dziadkowie, mogą dochodzić alimentów od dzieci, jeśli z powodu niedostatku nie mogą zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb własnymi możliwościami mająt-kowo-finansowymi. Najczęściej dzieje się tak wówczas, gdy są w podeszłym wieku lub gdy poważne choroby uniemożliwiają im podjęcie pracy. To osoby starające się o alimenty muszą wykazać i poprzeć dowodami swoją trudną sytuację życiową. Dzieci, które uważają, że rodzicom alimenty się nie należą, muszą natomiast wykazać, że rodzice mają majątek, z którego mogą się utrzymać - na przykład dom, który można sprzedać lub duże mieszkanie, które można zamienić na mniejsze. Istotne jest również to, w jaki sposób żądający alimentów znalazł się w niedostatku. Gdy nastąpiło to z jego winy, na przykład wwynilm zaciągnięcia wysokich kredytów, których nie jest w sta- DZIADKOWIELUB RODZICE SKŁADAJĄ POZEW DO SADU Pozew o alimenty jest pozwem bezpłatnym. To bardzo ważne, bo występujący o rentę alimentacyjną z reguły niepokoją się, że będą musieli wnieść jakąś opłatę. Składając pozew o alimenty, musimy wykazać w nim, że znajdujemy się w niedostatku i nie jesteśmy w stanie sami się utrzymać. Do pozwu warto dołączyć dokument potwierdzający wysokość otrzymywanej renty lub emerytury. Trzeba też opisać w nim, jaką sytuację materialną mają nasze dzieci lub wnuki i wskazać, że są one w stanie płacić nam alimenty. nie spłacić, albo też z powodu uzależnienia od alkoholu, może stać się to podstawą do oddalenia powództwa o alimenty. Jeżeli rodzicnie wywiązywał się z rodzicielskich obowiązków - unikał zatrudnienia, miał zasądzone alimenty na rzecz dziecka i uchylał się od ich płacenia, nie utrzymywał kontaktów z dzieckiem, nie interesował się nim, nie dbał o podtrzymywanie więzi rodzinnych - te okoliczności mogą stanowić podstawę do oddalenia powództwa, ze względu na jego niezgodność z zasadami współżycia społecznego. Alimenty da małżonka Tryb, w jakim sąd dokona orzeczenia rozwodu, jest bardzo istotny dla uprawnień alimentacyjnych byłego małżonka. W przypadku orzeczenia rozwodu z zaniechaniem orzekania o winie lub orzeczenia z winy obojga małżonków, prawo do domagania się alimentów na rzecz jednego z nich przysługuje tylko w sytuacji, jeżeli znajduje się on w niedostatku. Jest to duże ograniczenie i wymaga udowodnienia i wykazania, że były małżonek znajduje się w bardzo trudnych warunkach materialnych, uniemożliwiają- cych mu zaspokojenie podstawowych i uzasadnionych potrzeb życiowych. Przy rozwodzie z wyłącznej winy jednego z małżonków, nie jest wymagane wykazanie po-padnięcia w stan ubóstwa czy niedostatku - wystarczy jedynie udowodnić, że rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie jego sytuacji materialnej. Dla oceny, czy ta przesłanka występuje, przeprowadzić trzeba porównanie sytuacji materialnej małżonka niewinnego z tym położeniem, jakie istniałoby, gdyby rozwód nie został orzeczony i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie. Żona lub mąż mogą dochodzić alimentów od współmałżonka w sprawie o rozwód albo 0 separację. Poprzez zgłoszenie wniosku na rozprawie w obecności drugiego małżonka albo na piśmie lub w dowolnym terminie osobnym pozwem. Obowiązek alimentacyjny wygasa zawsze w razie zawarcia przez małżonka uprawnionego do alimentów nowego małżeństwa, przy czym wygaśnięcie to jest bezwarunkowei ostateczne. Zaś z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, od małżonka, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia małżeńskiego. Obowiązek alimentacyjny może być po tym okresie przedłużony tylko wtedy, gdy uprawniony do alimentów niebędzie zdolny do samodzielnego utrzymania się. Konieczność płacenia alimentów może być też nieograniczona - w przypadku, gdy płaci je małżonek uznany orzeczeniem za wyłącznie winnego rozkładu pożycia małżeńskiego. Kryteria do oceny, czy alimenty są należne, stanowią więc wina orzeczona przy rozwodzie 1 niedostatek współmałżonka. Jedynie małżonek, który został uznany za wyłącznie winnego rozkładu małżeństwa, nie ma prawa do alimentów. Rozwiedziony małżonek znajduje się w niedostatku wtedy, gdy sam nie jest w stanie zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb w całości lub w części - na przykład nie może podjąć pracy zarobkowej, bo musi zajmować się wychowaniem i opieką nad dziećmi lub nie ma kwalifikacji zawodowych, odpowiedniego do wieku i stanu zdrowia. Milena Kochanowska Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 Po godzinach 09 ZŻYCIA GWIAZD CELEBRYCI Kinga Rusin z torebką Saint Laurent za 8 tys. zł Wychodząc w niedzielę z budynku TVN, 47-letnia Kinga Rusin pochwaliła się ciekawą stylizacją. Na spacer w upalny dzień wybrała się w prostym połączeniu eleganckich, jasnoszarych spodni i zwiewnej bluzeczki w drobny deseń. Uwagę zwracały szara torebka, która pochodzi z kolekcji Saint Laurent i kosztuje około 8 tys. zł, oraz pies Czarek, który tradycyjnie uwodził fotografów uroczymi spojrzeniami. (BAN) MUZYKA ReniJusiswróżu i musztardowych włosach Reni Jusis zaprezentowała niedawno nowy singiel „Tyyyle miłości", który zwiastuje jej nadchodzącą ósmą płytę. Mieszkająca na co dzień w Trójmieście artystka często odwiedza Warszawę. W niedzielny poranek zaprezentowała zaś singiel w studiu „Dzień dobry TVN". Po wyjściu z budynku przy ulicy Hożej rozdawała autografy i pozowała do zdjęć w różowym komplecie i musztardowych włosach. (BAN) Krzyżówka nr 89 Poziomo: 1) sztuczne to plastik lub ebonit, 5) czapka ze sztywnym daszkiem, 9) nawet ślepej trafia się ziarno, 10) psuje się od głowy, 12) mały chłopiec; brzdąc, 14) centymetr krawiecki, 15) zasiana przez dziadka w ogrodzie, 17) resztki pałacu, 18) kreda lub marmur, 21) mostek nad strumykiem, 24) druga w pociągu, trzecia w szkole, 29) Wielka Krokiew w Zakopanem, 30) stado wilków, 33) twierdza opisana w Trylogii Sienkiewicza, 37) dobry kumpel, 38) finał kawalerstwa, 39) rzadki kuzyn żyrafy, 40) łączy blachy w stoczni, 41) lubi szusować po stoku. Pionowo: 1) pojemnik z zawsze ciepłą kawą, 2) aktorzy występujący w danym filmie, 3) małżeńska niewierność, 4) biały kruk w zbiorach kolekcjonera, 5) chroni głowę montera, 6) postawa w gimnastyce z nogą w tyle, 7) uderza w spłonkę, 8) ulgowa dla emeryta, 1 2 3 4 ■ ■ 5 6 7 8 ■ ■ ■ ■ 9 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 10 11 ■ ■ 12 13 ■ ■ 14 ■ 15 16 ■ 17 ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ 18 19 20 ■ 21 22 i 23 ■ 24 25 26 ■ ■ ■ 27 ■ ■ ■ ■ 28 ■ ■ ■ 29 | ■ ■ ■ l ■ ■ ■ 30 31 32 33 34 35 36 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 37 38 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 39 ■ ■ 40 ■ ■ 41 □ r r ■ ■ 11) kocie łby, 13) efekt pracy kartografa, 16) nie chciała spać w polskiej komedii, 19) pomarańczowa odmiana jabłoni, 20) piaszczysta płycizna na rzece, 22) płynie z oka, 23) czerwony oznacza pożar, 25) czerw lub pędrak, 26) odłam religijny, 27) klub żużlowy z Leszna, 28) drzewo w słowie wiązanka, 30) odcinek prostej, ma zwrot, kierunek i wartość, 31) udaje złoto, 32) Monte Christo z powieści Dumasa, 34) łowny kurak na magnackim stole, 35) szara w sadzie, 36) wzorzysta tkanina lub maszyna tkacka. 11) kocie łby, 13) efekt pracy kartografa, 16) nie chciała spać w polskiej komedii, 19) pomarańczowa odmiana jabłoni, 20) piaszczysta płycizna na rzece, 22) płynie z oka, 23) czerwony oznacza pożar, 25) czerw lub pędrak, 26) odłam religijny, 27) klub żużlowy z Leszna, 28) drzewo w słowie wiązanka, 30) odcinek prostej, ma zwrot, kierunek i wartość, 31) udaje złoto, 32) Monte Christo z powieści Dumasa, 34) łowny kurak na magnackim stole, 35) szara w sadzie, 36) wzorzysta tkanina lub maszyna tkacka. Rozwiązanie nr 88 K A N A P K A ■ B ■ K U R I 0 Z U M 0 ■ A ■ A ■ M L E K 0 ■ Z ■ B ■ R ■ K 0 P Y T K 0 ■ L ■ S I E K A C Z E 0 ■ Ó ■ I ■ N 0 G A T ■ K ■ W ■ Ą ■ S A R K 0 F A G ■ D U Z A P A J D A ■ L ■ U ■ ■ L I T E R A ■ I ■ U ■ N Z A K R Ę T ■ E ■ P ■ B A K A R A T ■ S ■ K ■ W A R S T W A ■ L ■ K ■ E s Z K A P A L E G I 0 N z ■ A ■ ■ R E ■ A ■ ■ A N A R Z Ą D K A M R A T Y ■ M ■ ■ Y 0 ■ A ■ J ■ C A N N E S M A J T E K E ■ I ■ ■ E A ■ D ■ N ■ L U K A ■ R 0 z MA R Y N ■ A U T 0 TV HIT Irina Palm TVP KULTURA 20:00 By zdobyć pieniądze na terapię dla chorego wnuka, Maggie znajduje zatrudnienie w lokalu „Sexy World". Przyjmuje pseudonim Irina Palm. Wkrótce staje się słynna w półświatku. Przeczucie TVN 22:15 Linda traci męża w wypadku samochodowym. Przeżywa szok, gdy następnego dnia mężczyzna pojawia się w domu cały i zdrowy. Kobietę zaczyna prześladować przeczucie, że tragedia wydarzy się naprawdę. Klub dla wybrańców ALE KINO+20:10 The Riot Club na Uniwersytecie Oksfordzkim to elitarny klub dla wybranych. Student pierwszego roku, Miles, przekonuje się, że bogaci i zepsuci członkowie klubu nie mają żadnych zahamowań. DO KUM Elf Korea - tąjemnice strefy zdemilitaryzowanej TVP 123:35 Koreańska Strefa Zdemilita-ryzowana została utworzona w 1953 roku. Utworzenie linii demarkacyjnej miało na celu ograniczenie konfliktów między siłami obu państw. Wodnik (20.01-18.02) Wykażeszsiędziś wyjątkową pomysłowością i kreatywnością. Jeśli dodasz do tego większe niż zazwyczaj zaangażowanie, efekty twojej aktywnośd pod koniec dnia będą imponujące. Ryby (19.02-20.03) Ufaj dzisiaj bezgranicznie swojej intuicji, choć kilka osób będzie ci mówiło, że brniesz w ślepą uliczkę. Po kilku dniach wszyscy prze-konaciesię, że racja była po twojej stronie. Baran (21.03-19.04) Dodatkowe obowiązki spadną dzisiaj na twoje barki. Musisz się zająć tym, co raczej nie wychodzi ci najlepiej. Na szczęście znajdzie się osoba, która zaoferuje swoją pomoc. Byk (20.04-20.05) Wykażesz się dzisiaj wyjątkową zdolnością przekonywania innych osób doswoich pomysłów - na wet tych najbardziej szalonych. Bliźnięta (21.05-21.06) Bardziej niż zazwyczaj zadbasz dzisiaj oład i porządek wokół siebie. Dostarczy ci to sporo satysfakcji. Postaraj się utrzymaćten stan. Rak (22.06-22.07) Spodziewaj siędzisiaj dowodówsympatii i życzliwości. Dzięki nim uśmiech będziegoś-cił na twojej twarzy przez cały dzień. Lew (23.07-22.08) Nie pozwól dzisiaj, aby ktoś cynicznie wykorzystywał twoje dobre serce i chęć bezinteresownego niesienia pomocy. W żyde i problemy innych osób angażuj sięz umiarem. Panna (23.08-22.09) Jeśli masz do załatwienia sprawę w urzędzie albo innej instytucji - dzisiaj śmiało kieruj tam swoje kroki. Nikt nie odeśle cię z kwitkiem, nigdzie nie zastaniesz także długich kolejek. Waga (23.09-22.10) Z ambicją i dużym zaangażowaniem podejdziesz dzisiaj do wszystkich czekających cię zadań.Taka postawa nie wszystkim będzie się podobać. Niektórzy będą nawet plotkować. Skorpion (23.10-21.11) Wyróżniać dę będzie przywiązywanie dużej wagi do szczegółów i drobiazgów. Żadne niedociągnięcie nie umknie twojej uwadze. Strzelec (22.11-21.12) Ktoś zwróa się dzisiaj do tiebie z prośbą o drobną pomoc Angażując się. staraj aę przy tym nie przekraczać granicy prywatności. Koziorożec (22.12 -19.01) Bardzo dużo będzie się dzisiaj wokół aebie działo. Szkoda tylko, że nie wszystkie wydarzenia będą się układać po twojej myśli. WWW«p244)t; WW*gk24^>t WWWgs24.pi Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski Redaktor naczekiy Krzysztof Nałęcz Zastępcy YnonaHusaimSobecka Marcin Stefanowski (internet) Dyrektor dziaiu reklamy Ewa Żelazko, teł. 94 347 35 27 Dyrektor (kukami Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu maricetiigu Robert Gromowski, tel. 94 3473512 Prenumerata, tel94 3473537 Glos Koszafcfeki-www«k24pl uL Mickiewicza 24,75-004 Koszalin,tel. 94 34735 99, fa* 94 347 35 40. tel. reklama 94 347 3512, redakqa.gk24@potskapress.pl. Glos Pomorza - wwwgp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19. 76-200 Stupsk, tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, tel. reklama 059848 8101, reklama.gp24@polsk3press.pl GtosSzaeaftstó-wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 71-875 Szaetin, tel. 9148133 00. fax 91433 48 64. tel. retóama914813392, redakcja.gs24@polskapress.pl reWama.g524@polskapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/B, 78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80, fax 94 3527149 Bytów ul. Wojska Polskiego 2,77-100 Bytów, tel. 59 822 6013. tel. reklama 59 848 8101 Szoednekul Plac Wolności 6.78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818. fax 94 374 23 89 Świnoujście ul. Armii Krajowej 12, 72-600 Świnoujśdetel. 9132146 49. fax 9132148 40, reklama tel. 91578 47 28 Stargard ul. Wojska Polskiego 42.73-110 Stargard, teł. 91578 47 28. fax 9157817 97. reklama tel. 91578 4728 O® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule. w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00. fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Swiąder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja A1P kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38, joanna pazio@polskapress.pl ;OPÓu Maryla Rodowicz szuka młodszego kochanka Piosenkarka rozstała się po 30 latach z mężem i choć pozew rozwodowy od dawna jest w sadzie, sprawa do dziś nie doczekała się finału. Mimo że artystka została zraniona, nie chce się zamykać na nową miłość. W najnowszym wywiadzie dla Plejady wyznała, że chciałaby się jeszcze zakochać, ale tylko w kimś znacznie młodszym. (BAN) Edyta Górniak w Opolu w towarzystwie syna Dwa lata temu Edyta Górniak postanowiła całkowicie zmienić swoje życie i przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych. Co jakiś czas piosenkarka przylatuje do Polski na koncerty lub wywiady. W niedzielne popołudnie Edyta przyszła na próbę w towarzystwie syna Allana, który na szyi miał złote łańcuchy, a oczy skrył za czerwonymi lenonkami. (BAN) 10 Akcja redakcja Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 BANK POMOC ilwpny iw raKmwA istypedateew | u) Henryka Pdb&m&d r^niooskMpk iwwi fiy.iufw n^im Czytelnicy pomagają Pan Andrzej ze Słupska ma do oddania kanapę. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 502 032 308. Pani Grażyna ze Słupska ma do oddania telewizor ze stolikiem, stoły konfenercyjne i biurowe szafki wiszące. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 606 789 099. Pan Krzysztof ma do oddania balkonik dla osoby niepełnosprawnej. Kontakt: 59 848 8121. Pani Barbara z Ustki ma do oddania meblościankę, wersalkę, dwa fotele i szafkę. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 509 706 354. Pan Henryk ze Słupska ma do oddania segment pokojowy i ławę. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 505 755 030. Pan Robert z Redzikowa ma do oddania segment pokojowy. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 602587736. Pani Kazimiera za Słupska ma do oddania telewizor, meble kuchenne, wózek spacerowy i stolik z krzesełkami dla dzieci. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 59 8412513. Pani Danuta ze Słupska ma do oddania cegłę rozbiórkową. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 59 8413435. Potrzebuję Pan Wojciech ze Słupska prosi o pralkę. Kontakt: 578 041380. Pan Andrzej ze Słupska prosi o fotelik samochodowy. Kontakt: 502 032308. Pan Marian ze Słupska prosi o lodówkę, pralkę, segment młodzieżowy i kuchenkę mikrofalową. Kontakt: 511706 900. (dmk) i LISTY/OPINIE 1 r"ł fcr "fc HU i j m %iCKflnv iw t araiwa tt«fv adresem ul. Rewyka Yfetefott tiyiui ity 1 j dlifci Dyrektorka DPS kazała Eracownikowi zmienić oszulkę z napisem @Radosław: - Może i nie mają ustalonego żadnego dress code'u, jednak jest to instytucja państwowa i chyba odrobina jakiejkolwiek powagi w ubiorze powinna mieć miejsce. Słowo „dziadostwo" nie jest wulgarne ani zakazane, jednak nie ma raczej pozytywnego wydźwięku. W miejscu takim jak DPS potrzebne są słowa i emocje bardziej pozytywne. Zresztą gość wsty- dziłby się lecieć z czymś takim do prasy. Siary sobie narobi i tyle z tego będzie miał. @Kinga: - W wielu miejscach nie ma ustalonego dress code'u, a mimo to każdy zna zasady dobrego stylu i smaku... Trochę to dziecinne... @Volve: - Januszku, Januszku... Focha to można strzelić w przedszkolu, a nie w pracy. Załóż koszulkę z napisem „jestem idiotą". Będzie pasować idealnie. @modrzew: - Strasznie roszczeniowe społeczeństwo się zrobiło... Czego nie wol no robić, mieszkając w bloku @Grażyna: - Pod warunkiem, że prawo tyczy się też starszych osób, które mają problemy ze słuchem i na cały regulator słuchają godzinami telewizora, a gdy się ich prosi o przyciszenie, mówią, że aparat słuchowy właśnie nie działa. @Dorota: - Szkoda, że nie napisaliście, że nie wolno rzucać resztek jedzenia ptakom przez balkon, tak jak u mnie w bloku. Szkoda, że nikt tego nie pilnuje. @Agnieszka: - Albo rzucać ceg-łówkami.jak to dziś sąsiad zrobił... Rząd chce budować S6 prywatnie @Emilia: - Ten model finansowania spowoduje, że będzie ekspresów-ka, za przejazd którą będzie trzeba zapłacić, czyli wyjdzie prawie autostrada. Raczej żaden to dobry interes dla mieszkańców Pomorza, bo ci nadal będą jeździć tą trasą, co obecnie, żeby nie nabijać kasy prywatnym podmiotom za coś. co powinno być z podatków! @Szymon: - Czyli nie wybudują. Eurostat nie zgodzi się na ten model finansowania, bez uwzględniania długu. Rząd robi to specjalnie, żeby odwlec inwestycję na później. Temat S6 uważam w takim razie za zamknięty. @Wojciech: - Pieniądze zmarnowano w chwili, gdy nie zrobiono obwodnicy w pełnym wymiarze, odkładając inwestycję na „kiedyś się zrobi". Każde dziecko wie, że jak robi się dwa razy, to wychodzi drożej i dłużej. Niczyja głowa nie poleciała za odstawienie prac na później. @Katarzyna: - Obecny rząd ma gdzieś nasz region, bo tu PiS nie rządzi. To jest prawda o S6. (dmk) tltiAi iriŁiriLiiii Strona od czytelników dla czytelników Na stronach Akcja redakcja piszemy o tym. o czym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarz Daniel Klusek. Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas 0 tym. Pod adresem: daniel.klu-sek@gp24.pl czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr. tel.: 59 848 8121. Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najważniejsze i najciekawsze zamieścimy na łamach „Głosu Pomorza" i gp24.pl. (dmk) U nas czekają zguby 1 oferty pomocy W „Głosie" funkcjonuje Biuro Rzeczy Znalezionych. 0 tym, co znajduje się w BRZ, piszemy w poniedziałki, środy i piątki. W ramach Banku pomocy można przekazywać sobie m.in. meble, sprzęt RTV i AGD. Na zgłoszenia czekamy pod nr. tel. 59 848 8121. Oferty i prośby o pomoc publikujemy we wtorki, czwartki i soboty. (dmk) \-hfM Mitfó * <4#* Zobacz, jak powstaje ..Głos Pomorza" Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia, które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy wgodz. 10-16 pod nr. tel. 59 848 8121. (dmk) mogą znaleźć pomoc Mieszkańcy Słupska o pomoc mogą prosić miejskiego rzecznika konsumentów. Zbigniew Perzyna przyjmuje interesantów w pokoju la urzędu miejskiego, tel. 59 848 83 09, e-mail: mrk@um.slupsk.pl. Mjeszkańcy powiatu słupskiego o pomoc mogą prosić powiatowego rzecznika konsumentów. Marek Kurowski interesantów przyjmuje w pokoju 132 starostwa powiatowego, tel. 59 841 87 00, e-mail: rzecznikkonsumenta@po-wiat.slupsk.pl. Pomocy w problemach konsumenckich udziela Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Słupsku, ul.Jana Pawła I11, tel. 59 842 54 68, e-mail: ihslupsk@wp.pl. Konsumenci mogą się zgłaszać do Oddziału Federacji Konsumentów wSłupsku, al. 3 Maja 44, tel. 59 842 02 24, e-mail: slupsk@federa-cja-konsumentow.org.pl. Bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać pod numerami infolinii Federacji Konsumentów 801440220 i 22 290 8916. (dmk) SV PfNn! * £ Tak jeszcze kilka dni temu wyglądało zaplecze Kurczaczka Pojemniki już na kłódkę, żeby śmieci nie było obok Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl - Na zapleczu baru Kurczaczek wala się pełno śmieci - twierdzi nasz czytelnik. Przedstawiciele lokalu zapewniają, że problem już rozwiązali. Pan Kamil kilka dni temu przechodził w okolicy mieszczącego się przy ul. Kopernika baru Kurczaczek. - Na zapleczu lokalu walało się pełno śmieci - twierdzi mężczyzna. - Były papiery, ale również resztki jedzenia. Zleciały się do niego ptaki. Jeśli tak ten teren wygląda każdego dnia, to pewnie jest tylko kwestią czasu i będą tam również przychodziły szczury. Przedstawiciele lokalu powinni zadbać nie tylko o teren przed wejściem, ale również na tyłach. Teraz wygląda to źle. A przecież obok są kamienice i sklepy. Tam chodzi sporo osób. Jarosław Szwiec, menadżer baru Kurczaczek, zapewnia, że sytuacja, którą zobaczył i sfotografował nasz czytelnik, była incydentalna. - Jeszcze niedawno faktycznie problem był. Sąsiedzi widzieli, że bezdomni zaglądali wieczorami do naszych pojemników i wyrzucali z nich odpadki - mówi Jarosław Szwiec. - Aby temu zapobiec, zaczęliśmy zamykać pojemniki na kłódkę. Niestety, kilka dni temu nasz pracownik popełnił błąd. Zapomniał zamknąć pojemniki i dodatkowo zostawił poza nimi worek ze śmieciami. Gdy więc następnego dnia rano przyjechaliśmy do pracy, śmieci ponownie były porozwalane na zapleczu baru. Teraz już jednak pilnujemy zamykania pojemników i do podobnych sytuacji nie dochodzi. ©® Promocyjne pokazy zawsze kończą się ofertą handlową Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Mieszkanka regionu podczas promocyjnego spotkania podpisała dokumenty zakupu sprzętu. Jednocześnie zawarła umowę kredytową. Nie zawsze jest możliwość wycofania się z takiej transakcji. Pani Jolanta z Redzikowa regularnie korzysta z promocji w dyskontach i hipermarketach. Gdy kilka tygodni temu zobaczyła w skrzynce na listy zaproszenie na pokaz i prezentację sprzętu i środków pozwalających zachować zdrowie i poprawić kondycję, postanowiła pójść na to spotkanie. Na miejscu okazało się, że prezentowane były garnki i „najnowsze osiągnięcie medycyny" do łagodzenia bólu stawów. Kobieta dała się namówić na kupno urządzenia, które miało złagodzić napięcie nerwowe. Zapłaciła za nie 300 złotych. - Uwierzyła, że dzięki urządzeniu będzie się czuła świetnie, bo fale ia wyciszą i uspokoją - mówi Marek Kurowski, powiatowy rzecznik konsumentów w Słupsku. - Podczas spotkania kobieta podpisała też jakieś dokumenty, nie bardzo wiedząc nawet, jalde. Po czasie okazało się, że to była umowa kredytowa na kupno tego pseu-domedycznego urządzenia, którego prawdziwa cena wynosiła ponad tysiąc złotych. Jak dodaje, mieszkance Redzikowa udało się przy pomocy Podczas pokazów sprzęt jest również oferowany do zakupu rodziny i prawnika wyplątać z podejrzanej transakcji. Jednak inni nie mieli tyle szczęścia, co pani Jolanta. - Uczestnicy spotkań, najczęściej seniorzy, nie są informowani o celu handlowym spotkania. Myślą, że idą na pokaz, a tam sprzedawane są produkty, pakiety medyczne i poprzedzone jest to lakonicznym badaniem, a potem wciśnięciem umowy - mówi Marek Kurowski. - Seniorzy obecni na takich spotkaniach nigdy nie są informowani, jakie mają prawa. Tymczasem zgodnie z przepisami, jeśli umowa została zawarta poza siedzibą firmy, klient w ciągu 14 dni ma możliwość odstąpić od umowy bez żadnych konsekwencji finansowych. - Konsumenci nie są także informowani o tym, że często prezentom towarzyszy specyficzna umowa o kredyt konsumencki, który trzeba będzie spłacać kilkanaście miesięcy - mówi rzecznik. Niektóre firmy znalazły jednak sposób na to, by klienci nie mogli skorzystać z prawa do rezygnacji z umowy bez ponoszenia konsekwencji. - Zdarzały się sytuacje, że firma, by obejść ten przepis, na tydzień czy miesiąc rejestrowała siedzibę w jakimś lokalu, motelu czy restauracji, w których przeprowadzała prezentacje. Wtedy kupujący traci prawo do odstąpienia od umowy, bo zawarł ją przecież w „siedzibie firmy". Cóż z tego, że czasowej i raczej fikcyjnej - mówi Marek Kurowski. ©® Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 Region U Lębork, miasto na piątkę tnębmii Sylwia Lis sytwia.lis@polskapress.pl Miasto Lębork znalazło się wśród nagrodzonych samorządów w rankingu .Amina na 5!", przygotowanym przez Studenckie Koło Naukowe Akceleracji działające przy Instytucie Przedsiębiorstwa Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Ogłoszenie wyników nastąpiło podczas konferencji „Forum Gmin na 5!" na SGH. Badaniem objętych zostało 675 jednostek samorządu terytorialnego o najwyższych klasach atrakcyjności inwestycyjnej. Lębork zajął w badaniu wysoką, 15. lokatę. Wysoko oceniona została strona internetowa miasta www.lebork.pl, a także szybkość i zakres odpowiedzi na zapytanie potencjalnego przedsiębiorcy w języku polskim. W tej kategorii Lębork otrzymał maksymalną liczbę punktów. - Celem badania było wyłonienie samorządów, które ponadprzeciętnie dobrze radzą sobie z obsługą potencjalnych przedsiębiorców oraz inwestorów. Cechą, która stawia naszą inicjatywę w szczególnie dobrej pozycji, jest jej całkowita obiektywność. Zespół nie pobiera żadnych opłat za udział w badaniu lub rankingu. Całość przeprowadzana jest w całkowicie naukowy oraz niezależny sposób, a wszystkie ujęte w badaniu gminy mają równe i jednakowe szanse na zdobycie wysokich wyników - pisze we wstępie wyników badania koordynator projektu „Gmina na 5!" Paweł Kasprowicz. W edycji 2017/2018 rankingu badano jakość obsługi potencjalnych inwestorów oraz przedsiębiorców przez urzędy jednostek samorządu terytorialnego na poziomie lokalnym. Zbadano drogę elektroniczną tego kontaktu - komunikację jednostronną, czyli dostęp do informacji poprzez Oficjalną Witrynę Internetową (OWI) oraz komunikację dwustronną, czyli kontakt za pomocą poczty elektronicznej przez „tajemniczego klienta" zarówno w języku polskim, jak i angielskim. Zespół wcielił się w rolę przedsiębiorców chcących założyć działalność gospodarczą. Ważnym elementem było maskowanie badania, tj. taka aranżacja komunikacji, by badane jednostki nie wiedziały, że biorą udział w badaniu. Część kryteriów w zakresie strony internetowej oceniała jakość rozwiązań dla mieszkańców i turystów jako aspektów wpływających na szeroką pojętą atrakcyjność danej lokacji. Atrakcyjność ta wpływać może także na decyzje biznesowe poprzez szereg czynników lokalizacyjnych powiązanych z jakością środowiska społeczno-instytu-cjonalnego. W badaniu udział wzięło 675 jednostek samorządu terytorialnego. Z raportem rankingu można zapoznać się na stronie internetowej www.forum- gmin.waw.pl. ©® Na orliku na sportowo. Dzieciaki na start fjfferó Sylwia Lis sylwia.lis@polskapress.pl Na orliku Szkoły Podstawowej nr 4 w Lęborku przeprowadzono XXXIII Igrzyska Sporto-wo-Zabawowe Dzieci Przedszkolnych 2018, w których brały udział lęborskie przedszkola. Drużyna każdego przedszkola składała się z 20 zawodników (10 dziewcząt i 10 chłopców). Dzieci wzięły udział w 5 zabawach sportowych: „Sadzenie ziemniaków", „Tor przeszkód", „Tworzenie figur geometrycznych", „Celowanie do okienka" oraz „Bieg z przechodzeniem przez hula-hop". Tym razem wszystkie przedszkola zostały sklasyfikowane na tym samym miejscu -pierwszym, gdyż nikt igrzysk Rywalizacja była zacięta, ale przegranych nie było. Dzieciaki otrzymały medale nie przegrał, wszyscy okazali się zwycięzcami. Na zakończenie igrzysk wszystkie przedszkolaki biorące udział w zawodach sportowych otrzymały pamiątkowe medale, a przedszkola - pamiątkowy dyplom. ©® Piąty marsz dla żyda przeszedł ulicami miasta Sylwia Lis sylwia.lis@polskapress.pl ń To był już piąty Marsz Różowej Wstążeczki. Mieszkańcy pokazali, że w obliczu choroby można się wspierać, że nikt nie jest sam. Były m.in. zapisy na badania. W niedzielę w Bytowie odbył się piąty Marsz Różowej Wstążeczki. Jak zwykle były tłumy. Nikt nie jest sam. marsz wspiera chorych - Przeszliśmy już piąty raz w marszu ulicami Bytowa z osobami, które popierają działania profilaktyczne na rzecz raka piersi i prostaty - mówią organizatorki akcji ze Stowarzyszenia Kobiet na rzecz Kobiet, organizatora akcji. - Ruszyliśmy z placu Krofeya, ulicą Wojska Polskiego, deptakiem oraz ulicą Sikorskiego do zamku bytow-skiego, skąd do nieba poszybowały różowe balony symbolizujące radość życia, wsparcie w trudnych chwilach i potrzebę bycia razem. Kolejka do zapisów na badania Na dziedzińcu bytowskiego zamku między innymi można było skorzystać z fantoma do nauki samobadania piersi, a także zapisać się na bez- Marsz Różowej Wstążeczki w Bytowie 21.9% ki,; anr itpi rii-AruAre; teim płatne badania specjalistyczne: urologiczne, chirurgiczne, USG, PSA. Chętnych nie brakowało i punkty przechodziły prawdziwe oblężenie. Zapisać się na profilaktyczne badania przyszli również panowie. Poza tym każdy mógł skosztować domowych ciast, chleba ze smalcem oraz wysłuchać kilku prelekcji na temat profilaktyki chorób nowotworowych. Imprezę uświetniły występy artystyczne. Organizatorki akcji przekonują, że najważniejsza jest mammografia. - Mammografia to najważniejsze badanie diagnostyczne w kierunku wykrycia raka piersi. Jest to najczęściej występujący nowotwór złośliwy wśród kobiet dojrzałych, po 50. roku życia. Niektóre kobiety nie zdają sobie sprawy z tego, jak istotna jest regularna kontrola i profilaktyka - mówi Agata Jabłonowska z FADO Centrum Usług Medycznych, które zajmuje się bezpłatnymi badaniami mammograficznymi na terenie Pomorza. Wieczorem odbyła się niezwykła projekcja - video mapping. - Powiat bytowski należy do obszarów białych plam, czyli powiatów o najniższej wykonywalności badań cytologicznych, ze zgłaszalnością na poziomie tylko 21,9%. Wierzymy, że wyjątkowa oprawa wizualna i niestandardowe podejście do tematu zachęciło mieszkańców do przyjrzenia się bliżej zagadnieniu profilaktyki nowotworowej - podkreślił Marek Białonoga, koordynator projektu. Wideo na wvm.gp24.pl. ©® Potrącił dziewczynkę na pasach Policjanci zostali poinformowani o potrąceniu dziewczynki na przejściu dla pieszych w Miastku na ul. Małopolskiej. Policjanci wyjaśniając okoliczności zgłoszenia, wstępnie ustalili, że kierujący jeepem najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa 8-latce będącej pod opieką babci. Dziewczynce nic poważnego się nie stało, kierujący samochodem był trzeźwy. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia. (ZIDA) (szkodził v w W Miastku na Osiedlu Niepodległości kierująca renault cofając, najprawdopodobniej nie zachowała szczególnej ostrożności, uszkodziła zaparkowanego volkswagena i odjechała z miejsca zdarzenia. Mundurowi ustalili właścicielkę renault, która za popełnione wykroczenie została ukarana mandatem. (ZIDA) Mtffc Remonl smontul. Plater 58 metrów nowej nawierzchni asfaltowej zyskała ulica Emilii Plater na odcinku od Mireckiego do wyniesionego przejścia dla pieszych. Powierzchnia wyremontowanej drogi to 350 mkw., a w ramach prac nowy asfalt położono także na przylegającym do ulicy parkingu (180 mkw.). Po obu stronach E. Plater oraz na fragmencie ulicy Mireckiego na powierzchni 235 mkw. wyremontowano chodnik. Oprócz kostki betonowej na długości 101 metrów położono nowe krawężniki i obrzeża chodnikowe. Koszt remontu ulicy wyniósł 25 tys. zł, a chodnika 34 tys. zł. (ZIDA) Stronę trongmani na rynku 17 czerwca o godz. 15 na rynku w Bytowie odbędą się zawody Strongman połączone z even-tem charytatywnym, podczas którego odbędą się licytacje na rehabilitację Mateusza i Łukasza, ofiar wypadków. (ZIDA) ii Najpierw „Kopciuszka" obejrzeli drugokiasiści. a dzisiaj spektakl obejrzą pierwszoklasiści ir«t*n ..Kopciuszek" w ramach XVII Ogólnopolskiego Tygodnia Czytania Dzieciom W ramach ogólnopolskiej akcji „Cała Polska Czyta Dzieciom" starsi uczniowie podstawówki przygotowali spektakl „Kopciuszek" z tekstem Jana Brzechwy i zaprezentowali go uczniom kl. HA. Opiekunkami projektu były polonistka i wychowawczyni kl. VIA wraz z bibliotekarką szkolną. Gościem specjalnym była Milena Frejer, blogerkacharakteryza-cyjna i kosmetyczna, która przywiozła do Wicka serię sukien i peruk, a także przygotowała charakteryzację aktorów. Po przedstawieniu drugokiasiści otrzymali gadżety promujące czytelnictwo i dyplom uczestnictwa w akcji czytelniczej z warszawskiej Fundacji „ABCXXI - Cała Polska Czyta Dzieciom", a uczniowie działający w projekcie dostali krówki-mró-wki, podarowane przez Polskie Składy Budowlane z siedzibą wWełeczu.(MARA) 12 Strefa Biznesu Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 Bezrobocie w województwie pomorskim nadal w odwrocie. Ale ofert pracy było mniej Wojciech Freikhowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Rynek pracy W maju w województwie pomorskim stopa bezrobocia wyniosła 5,1 procent. To rekordowy wynik, najniższy w historii województwa pomorskiego od1990roku. Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku opublikował wstępne, szacunkowe dane dotyczące rynku pracy w województwie pomorskim. Stopa bezrobocia na Pomorzu w maju wyniosła 5,1 proc. To o 0,4 punktu procentowego mniej niż miesiąc wcześniej oraz o l proc. niższa niż w maju 2017 roku. W województwie pomorskim bez pracy pozostaje 46,6 tys. osób. W stosunku do kwietnia odnotowano spadek liczby bezrobotnych o 3 proc. (1,4 tys. osób). Największy spadek liczby bezrobotnych na Pomorzu zanotowano w powia- Aktualnie na rynku pracy jest popyt na fachowców związanych z produkcją tach puckim - o 8,9 proc. (tj. o 176 osób) oraz człuchowskim - o 8 proc. (166 osób). Spadek liczby bezrobotnych odnotowano również w Słupsku, o 3,6 proc. (54 osoby) oraz w powiecie słupskim - o 3,8 proc. (98 osób). Większy procentowy spadek osób bezrobotnych nastą- pił w powiecie lęborskim - o 4,1 proc. (68 osób). O 68 osób bezrobotnych mniej w maju odnotowano także w powiecie bytowskim (2,2 proc.). Natomiast wzrost liczby bezrobotnych w województwie pomorskim nastąpił tylko w jednym powiecie - mal-borskim, o 3,6 proc. (76 osób). Stopa bezrobocia mierzona w skali całego kraju wyniosła w maju 6,1 proc., o 0,2 proc. mniej niż w kwietniu. W kraju bezrobocie spadło we wszystkich województwach. Największy spadek odnotowano w województwie warmińsko-mazurskim - o 5,7 proc. (3,2 tys. osób), opolskim - o 5,5 proc. (1,3 tys. osób) i zachodniopomorskim - o 5 proc. (2,5 tys. osób). Pomimo spadku bezrobocia nastąpił spadek liczby ofert pracy. W maju w pomorskich urzędach pracy zgłoszono 8,9 tys. ofert pracy i miejsc aktywizacji zawodowej. W porównaniu z kwietniem 2018 r. odnotowano spadek o 19,7 proc., czyli o 2,2 tys. ofert. Największy spadek ofert pracy odnotowano w powiecie starogardzkim - o 66,3 proc. (o 800 ofert). Natomiast największy wzrost ofert pracy nastąpił w powiecie gdańskim - o 29,1 proc. (57 ofert). W Słupsku spadek liczby ofert pracy wyniósł 13,2 proc. (82 oferty mniej). Za to w powiecie bytowskim aż o 44,6 proc. (174 oferty mniej), podczas gdy w powiecie lęborskim tylko o 1,6 proc. (6 ofert). Natomiast w powiecie słupskim nastąpił wzrost liczby ofert pracy o 14,6 proc. (o 39 ofert). Wśród ofert, które rozsyłają pracodawcy do urzędów pracy, dominują przede wszystkim specjalizacje w zawodach technicznych. Np. jedna z firm działających w gminie Ustka poszukuje operatora linii produkcyjnej. Oferuje 20 zł za godzinę netto. Przypomnijmy, że ubiegły rok był rekordowy, jeśli chodzi 0 powstawanie nowych miejsc pracy. Stopa bezrobocia w województwie pomorskim wyniosła 5,5 proc., czyli mniej niż średnia ogólnopolska. Według badania Barometr Zawodów na 2018 w Słupsku prognozowany jest duży deficyt takich zawodów, jak: kierowcy samochodów ciężarowych, lakiernicy, masarze 1 przetwórcy ryb, operatorzy obrabiarek skrawających, pomoce kuchenne, robotnicy budowlani, stolarze, spawacze. Natomiast duże trudności ze znalezieniem pracy w swoim zawodzie w 2018 roku mogą mieć: filozofowie, historycy, politolodzy i kulturoznawcy, pedagodzy, pracownicy biur podróży i organizatorzy obsługi turystycznej, rolnicy i hodowcy, specjaliści technologii żywności i żywienia, technicy budownictwa, technicy mechanicy. ©® Szkolenie w ZUS na temat świadczeń z ubezpieczenia Słupsk Wojciech Frefichowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Słupski oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych organizuje bezpłatne szkolenie dla płat-ników składek. Dotyczy ono zasad udzielania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Szkolenie odbędzie się 14 czerwca (czwartek) o godz. 10 w oddziale Zakładu Ubezpie- czeń Społecznych w Słupsku, pl. Zwycięstwa 8. Tematem szkolenia będą zasady ustalania prawa oraz wypłata świadczeń z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. W trakcie szkolenia omówione zostaną zasady przyznawania i wypłaty zasiłku macierzyńskiego, komu i w jakim wymiarze taki zasiłek przysługuje. Jak informują organizatorzy szkolenia, przybliżone zostaną również warunki, jakie trzeba spełnić, aby nabyć prawa do zasiłku chorobowego, jakie są wymagane dokumenty i ogólne zasady ustalania podstawy wymiaru zasiłku chorobowego. Zgłoszenia osób zainteresowanych szkoleniem pod numerem telefonu 59 84194 29 bądź mailowo na adres poczty elektronicznej: iwona.batruch@zus.pl lubagnieszka.wilgucka@zus.pl. ©® Dotacje na projekty społeczne Ustka Wojdech Frefichowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Sześć projektów złożonych przez organizacje oraz gminy otrzyma dofinansowanie w konkursie ogłoszonym przez Słowińską Grupę Rybacką. W konkursie dla podmiotów publicznych zakończonym 31 marca złożonych zostało sześć projektów na łączną kwotę 800 tys. zł. Wnioski złożone przez podmioty publiczne zostały ocenione przez Komisję Słowińskiej Grupy Rybackiej. Natomiast zakończenia prac nad projektami można się spodziewać już w przyszłym roku. SGR przyjęła sześć projektów złożonych przez organizacje oraz gminy z terenu SGR. To Centrum Kultury Gminy Ustka, gmina Kobylnica, miasto Ustka, Gminne Centrum Promocji i Kultury w Kobylnicy, powiat słupski oraz Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. Tematyka projektów była bardzo różnorodna. Wśród nich znalazł się wniosek na zagospodarowanie parku przy kinie w Ustce, gdzie zbudowane zo- staną tężnie solankowe. Powiat słupski zaplanował stworzenie placu zabaw przy Centrum Administracyjnym Domów Dziecka w Ustce. Z kolei gmina Ustka planuje w ramach dofinansowania modernizację i wyposażenie świetlicy wiejskiej w Pęplinie, w której mają być prowadzone zajęcia z integracji sensorycznej dla dzieci. Natomiast w gminie Kobylnica planowane jest stworzenie sali koncertowej oraz zakup pianina. Dofinansowanie, które przyznaje SGR, jest pozyskiwane z funduszy unijnych. ©© Wielki problem z realizacją czeku bankowego w Słupsku Bankowość interwencja Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Słupszczanin Mirosław Roszak na początku maja chciał zrealizować czek w oddziale PKO Banku Polskiego przy ul. Wazów w Słupsku. który otrzymał od pracodawcy w Niemczech. Nie udało mu się tego zrobić do dzisiaj Mirosław Roszak myślał, że czek zrealizuje od ręki, tak jak w bankach niemieckich. Niestety, w Słupsku usłyszał, że aby zrealizować czek na 81 euro, musi założyć konto bankowe, opłacić tę czynność (ok. 40 zł) i poczekać miesiąc. Poprawie miesiącu ponownie przyszedł do banku. Wtedy usłyszał, że pierwotnie wprowadzono go w błąd, bo faktycznie musi na wypłatę poczekać jeszcze dwa miesiące i w tym czasie ponosić opłatę za utrzymanie konta. Pan Roszak nie ukrywa, że bardzo się zdenerwował. Twierdzi, że czek nie budził w banku żadnej wątpliwości. Czy klient rzeczywiście musi czekać tak długo na załatwienie jego sprawy? Na miejscu w Słupsku pracownicy banku nie chcieli Biznesu Ś FAA&t Rozmowa z Mirosławem Roszf na www.gp24.pl z nami na ten temat rozmawiać, bo nie mają takich uprawnień. Odesłali nas do centrali. Z Centrum Prasowego PKO BP otrzymaliśmy wyjaśnienie podpisane przez eksperta Romana Grzyba: „Przepraszamy, jeśli nasz pracownik udzielił nieprecyzyjnej informacji dotyczącej terminów realizacji czeków. Generalnie, aby szybciej otrzymać pieniądze od pracodawcy z Niemiec, proponujemy korzystać z przelewów SEPA, które są najtańszą i najszybszą formą przekazywania pieniędzy z zagranicy (w euro). Warunkiem realizacji czeku w naszym banku jest posiadanie rachunku w PKO Banku Polskim. Klient składając czek do realizacji, otrzymuje i podpisuje Zlecenie Potwierdzenia Realizacji Czeku, w którym określony jest termin realizacji czeku w obrocie dewizowym przez bank trzeci (zagraniczny), który zwyczajowo wynosi od 3 do 14 tygodni. W przypadku inkasa z odroczonym terminem płatności nasz bank ma 8 tygodni od otrzymania tych środków na wypłatę pieniędzy. ©® Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 13 Niech dłonie i uszy zastąpią wam oczy! Witajcie w świecie ludzi niewidomych Grzegorz Kończewski grzegorc.konczewski Społeczeństwo Każdy reaguje nieco inaczej, ale niewątpliwie wrażenia są mocne. To nie jest tak. że wejdzie się na 40 minut do świata łudzi niewidzących. a po powrocie do słonecznej, kolorowej rzeczywistości natych-miast się o nim zapomni. „Niewidzialny dom", który od początku maja funkcjonuje w Toruniu. ma szansę pozostać w głowie naprawdę na długo. Jak niemal w każdym domu na początku jest przedpokój. To tu zapada totalna ciemność i momentalnie pojawiają się niespodziewane reakcje. Człowiek nagle pozbawiony podstawowego zmysłu, jakim jest wzrok, natychmiast się spina. Ci bardziej odporni mówią o dyskomforcie, ale u tych cierpiących na lekką klaustrofobię to uczucie dyskomfortu przerodzić się może w nagły atak paniki. I rzeczywiście, kilka osób już wtym miejscu zrezygnowało z dalszej eksploracji świata niewidomych. Po prostu nie były w stanie opanować swoich strachów i obaw, za bardzo bały się tego, co może się wydarzyć. Gdzie ja jestem? Ale po po kilku chwilach już jest lepiej. Zgięta w łokciu lewa ręka niemal automatycznie unosi się, zabezpieczając przed jakimś bolesnym zderzeniem. Prawa dłoń usiłuje wyczuć znajdujące się na drodze przedmioty. W reakcji obronnej człowiek intuicyjnie pochyla się, próbując ochronić w ten sposób głowę. Wyłączenie wzroku sprawia, że uaktywniają się inne zmysły. Teraz otwierają się kolejne drzwi i już znacznie spokojniejsi rzeczywiście wkraczamy do świata, w którym na co dzień funkcjonują osoby niewidome. Pierwsza myśl? Gdzie ja jestem? A zaraz potem: czy rzeczywiście da się normalnie żyć w absolutnej ciemności? Czy jest sposób na to, by w miarę szybko, a przede wszystkim bezpiecznie poruszać się w tym świecie mroku? Artur Byliński, jeden z czterech niewidzących przewodników po „Niewidzialnym domu", tłumaczy: Artur Byliński, przewodnik po „Niewidzialnym domu", już dawno przygotował się do życia w mroku - najlepiej jak tylko mógł - To jest ten sam świat, z którym mają do czynienia ludzie widzący. Różnica polega jedynie na sposobie jego odkrywania. Gdy zdrowy człowiek wchodzi do nowego pomieszczenia, w ułamku sekundy ogarnia je wzrokiem i wie wszystko o jego rozkładzie. My na stworzenie takiej przestrzennej mapy potrzebujemy znacznie więcej czasu, bo korzystamy z innych zmysłów. Najczęściej prowadzi nas ściana, wzdłuż której się poruszamy, rejestrując kolejne przedmioty. W ten sposób orientujemy się, gdzie jesteśmy. Podczas takiej wędrówki rolę oczu pełnią dłonie. Wyczuwając najdrobniejsze szczegóły „skanują" napotkane przeszkody, a mózg kojarzy je z zapamiętanym kiedyś obrazem. W ciemności łatwo można przekonać się zresztą, jak ludzki mózg jest wygodny. Osoba zdrowa, dysponująca wzrokiem - tym najszybszym i najbardziej wygodnym narzędziem, nie słyszy na przykład delikatnego szumu lodówki. To jej zupełnie niepotrzebne. Dla człowieka niewidzącego nawet minimalne dźwięki stanowią bezcenne wskazówki, pozwalające zlokalizować choćby tę wspomnianą lodówkę czy miej -sce kojarzące się z jakimś zagrożeniem. Podobnie jest z całym bukietem zapachów, na które zdrowi nie zwracają uwagi. Jak wskazać miejsce? A jak w takim „Niewidzialnym domu" odnaleźć drugą osobę? Normalnie na pytanie: „Gdzie jesteś?", odpowiadamy: „tu". - W świecie ludzi niewidzących słowo „tu" nie istnieje, bo po prostu nic nie znaczy - tłumaczy Artur Byliński. - Mówisię W naszym świecie nie istnieją określenia Jewo" i ..prawo", no bo jaki byłby sens ich stosowania, skoro nie możemy podać punktu odniesienia zatem: „jestem w kuchni, między zlewozmywakiem a stołem" - to dopiero jest konkretne wskazanie lokalizaq'i. Tak samo w naszym świecie nie istnieją określenia „lewo" i „prawo", no bo jaki byłby sens ich stosowania, skoro nie możemy podać punktu odniesienia. Taka jest nasza codzienność. Artur Byliński znają na wylot, bo choć na razie wciąż pozostaje jedną nogą w świecie widzących, a drugą w ciemności, to nie ma wątpliwości, że wzrok straci całkowicie. Lekarze nie potrafią wskazać, kiedy to nastąpi, dlatego przewodnik po „Niewidzialnym domu" już dawno przygotował się do życia w mroku najlepiej jak tylko mógł. I to - jak podkreśla - bardzo pomaga w relacjach z gośćmi. Doskonale rozumie ich obawy, lęki, wątpliwości. - To, że ktoś staje się osobą niewidomą, wydaje się być w odczuciu innych niesamowicie trudne, wręcz nie do opanowania - dodaje Artur Byliński. -A ja wtedy pytam, czy pierwsza jazda na rowerze była łatwa? Albo pierwszy posiłek z użyciem noża i widelca? To tak strasznie wygląda tylko na po czątku. Później się okazuje, że wszystkiego można jednak się nauczyć. Labirynt w ciemności I to, mimo wszystko, optymistyczne przesłanie towarzyszy wielu odwiedzającym „Niewi-dzialnydom". Wmajubyłoich już ponad tysiąc, a część spośród nich specjalnie przyjechała do Torunia po to, by na 40 minut „włożyć buty" niewidomych. - „Niewidzialny dom" to atrakcja turystyczna, ale taka z głębszym przesłaniem, która ma wzbudzać emocje i skłaniać do refleksji. Z tego co wiem, je-steśmyjedną z pięciu tego typu placówek na świecie - podkreśla Artur Kasprowicz, prezes i współwłaściciel spółki CRDA, prowadzącej „Niewidzialny dom". Nie ukrywa przy tym, że jest to przedsięwzięcie biznesowe, ale część dochodów firma ma przeznaczać na Fun- dację „Papillon", pomagającą dzieciom chorującym na autyzm, zespół Aspergera i mu-tyzm. Plany spółki są zresztą bardzo ambitne. Docelowo w „Niewidzialnym domu" ma pracować m.in. 15 niewidzących przewodników oraz czterech pracowników recepcji. W przyszłym roku w tym samym budynku mają powstać także „Niewidzialne pokoje", przypominające popularne na całym świecie pokoje ucieczek (escape rooms), które -oczywiście w całkowitej ciemności - będzie można eksplorować już samodzielnie. W pierwszym - bibliotece - trzeba będzie znaleźć książki, napisane z wykorzystywanym przez osoby niewidome językiem Braille'a, i dotrzeć do ukrytego w nich kodu, dzięki któremu da się przejść do pokoju drugiego. Tam, korzystając z laski osoby niewidomej, trzeba będzie pokonać (także w ciemności) labirynt, który doprowadzi do ostatniego pokoju. W nim uczestnikom przyjdzie zmierzyć się z zadaniem, polegającym na wykorzystaniu noktowizorów. Lepiej za dużo nie mówić Ostatnim etapem „niewidzialnej" inwestycji ma być - jak zapewnia Artur Kasprowicz - galeria sztuki współczesnej, w której będą prezentowane wystawy obrazów autorstwa niewidomych od dziecka artystów. - O szczegółach nie chciałbym na razie mówić, bo nasze „niewidzialne" inwestycje w znacznej części bazują na zaskoczeniu - zaznacza Artur Kasprowicz. - Od samego początku apelujemy więc do naszych gości, by nie mówili nikomu o tym, co widzieli, a raczej czego nie widzieli w „Niewidzialnym domu". Niech to pozostanie naszą tajemnicą. Chodzi po prostu o to, by nie popsuć wrażeń kolejnym osobom. ©® WARTO WIEDZIE SZYBKI EFEKT WIZYTY W WARSZAWIE Artur Kasprowicz, twórca „Niewidzialnego domu", przyznaje, że na pomysł uruchomienia placówki wpadł po zwiedzeniu „Niewidzialnej wystawy" w Warszawie. Podobne domy działają jeszcze w Pradze, Budapeszcie i Nowym Jorku. 14 ZMtzsniia Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 Kasia, Blanka, tata i pan A. wmĘmmz f llflPsf • ,: v Jolanta Zieiazna jolanta.zielazna@pomor5ka.pl ISasze sprawy Nie złość się na dziadka, złość się na chorobę - mówiła Kasia do swojej córki. Dziadek Konrad, czyli ojciec Kasi. chorował na Alzheimera. 1^ asia i Blanka, dwie sio-y stry pięć lat opieko-/ wały się chorym oj-\ cem. Dobrze, że mają V siebie, bo przekonały się, żegdy trzeba zająćsię bliskim i to w tak trudnym momencie, człowiek zostaje z tym sam. Całkowicie różne charaktery, ale widać między nimi świetną relację, wzajemne zrozumienie, jedna dla drugiej jest wsparciem. Mieszkają w niewielkim powiatowym mieście, w którym - jak to się mówi - wszyscy się znają i wszyscy o sobie wszystko wiedzą. No, może nie dosłownie. Proszą, by nie podawać nazwy miasta i ich imion. Więc są zmienione. Ojciec nie dożył 77 lat, zmarł kilka miesięcy temu, one odetchnęły. Wcale tego nie ukrywają. Wracają do normalnego życia. Bo przez te kilka lat obie go nie miały. Choć w tym czasie ich dzieci zdawały maturę, wybierały studia, kończyły je, szukały swojej drugiej połowy. Trzy koszule, cztery paski Brak empatii, życzliwości, generalnie brak wiedzy o chorobach otępiennych nawet wśród ludzi, którzy z takimi chorymi i ich rodzinami się stykają i powinni zachowywać się inaczej - takie są ich doświadczenia. Ale z innego punktu patrzy bliski chorej osoby, z innego - lekarz, pracownik socjalny itp. Jednak gwoli prawdy - z życzliwym podejściem też się spotykały. Każda dobra rada była bardzo cenna, każde zrozumienie sytuacji - na wagę złota. Po po-nadpółroku od śmierci ojca mają już dystans, ale jeszcze wiele jest emocji w tych wspomnieniach, niezgody na to, jak często system, przepisy, aleiludziebez-. dusznie traktują takich chorych i ich opiekunów, jak wszystko jest sformalizowane. Nie było tak lekko, jak lekko teraz opowiadają. Z humorem, dystansem do siebie, do choroby ojca. - Nigdy nie ukrywałyśmy, na co tata choruje, nie wstydziłyśmy się jego zachowania - mówi Kasia. - Przecież nie jesteśmy temu winne. Gwałtowne pogorszenie zdrowia zaczęło się po śmierci mamy, W2012 roku. - I^tabyłpo-budzony, ciągle czegoś szukał, wkładał na siebie po trzy koszul-e, cztery paski na ręce, lornetkę i tak wychodził do miasta. Achodzićlubiłbardzo. Wnaj-gorszy upał potrafił niezmordowanie krążyć po mieście przez wiele godzin, a Kasia za nim. Ona padała na nos, on uciekał przed gestapowcami, których „widział" dookoła. Nie mogła go zawrócić do domu. W końcu Konrad przychodził do swojego rodzinnego domu i szczęśliwy siadał na ławce. Tak, Kasia i Blanka potwierdzają, jest coś wtym, żeby zawozić chorych do miejsc znajomych z przeszłości, dobrze się kojarzących, zapraszać krewnych, których chory lubi. - Kiedyś, na rodzinną uroczystość przyjechał taty kuzyn, z którym dawno się nie widzieli - opowiada Kasia. - Tata nie za bardzo już kontaktował, miał tylko przebłyski świadomości, ale widać było promienny uśmiech, wodził za nim oczami, wprost chłonął, co tamten mówił. Problemem było, żeby Konrad w ogóle zgodził się pójść do neurologa, mimo że się gubił, zapominał. - Ty idź, ty masz problem - mówił do córki. Obie zgodnie sądzą, że ojciec bronił się przed diagnozą. Może pamiętał, jak szybko postępowała choroba ujego brata? ..Synuś" sadzi brzozę W domu poznikały klamki z o-kien, na klatce schodowej zamontowane były barierki, klucze od drzwi starannie chowane, pojawiły się różne zabezpieczenia. - Siedziałam i przygotowywałam się do pracy na następny dzień, ale właściwie to nadsłuchiwałam. Tata szalał na klatce schodowej. Po trzaskaniu bra-mek poznawałam, gdzie jest, do których drzwi się dobija - opowiada Kasia. To ona z nim mieszkała, na nią spadł największy ciężar opieki. Przyszedł moment, że Konrad nie mógł już zostawać w domu sam. Wtedy siostry zdecydowały, że Blanka pójdzie na urlop zdrowotny. Kasia mogła w tym czasie spokojnie pracować. Ojciec z natury był cholery-kiem, a choroba jeszcze to spotęgowała. Gdy wpadał w szał, stawał się agresywny, nie można Chorzy na Alzheimera orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji dostają na dwa lata. Czyżby mogliwyzdrowieć? > było go opanować. Potrafił wyrwać telefon z gniazdka, zerwać firany, a za chwilę stać potulny jakbaraneki zapewniać, że to nie on. To ktoś inny. - Był czas, że na pięć minut nie mogłam spuścić go z oka, nie mogłam wyjść z domu - wspo-minaKasia. - Jeśli zapomniałam czegoś kupić - musiałam obejść się bez albo prosić siostrę. Blanka: - Kasia w szklarni lubiła sadzić pomidory, przygotowywała własne rozsady. Wchodzę do szklarni i co widzę?! Tata brzozę tam posadził! Była już duża,mówię, żeszklarnierozsadzi, trzeba ją wyciąć! A Kasia: - Ciii-cho, niech rośnie. - Dopiero, gdy ojciec już nie chodził, można było zrobić porządek z brzozą. Kasia: - Bo nie można robić przykrości. Taką właśnie taktykę obrały. Obie są pedagogami i nie ukrywają, że zawód pomógł im w postępowaniu z ojcem chorym na otępienie. - Traktowałam go jak dziecko. Dawałam mu wolną wolę, ale wszystko miałam pod kontrolą, by nie zrobił sobie albo komuś krzywdy - mówi Kasia. - To był po prostu mój „synuś". Po urlopie Blanki przez półtora roku zatrudniały opiekunkę, potem na urlop poszła Kasia. I wtedy, po kilku miesiącach, tata zmarł. Codzienność? Masakra, ale dziś opowiadają o tym już dystansem. Chroniczny brak czasu, fizyczne zmę- czenie. Przetrwały walkę o to, by zaczął nosić pampersy, pół roku niemycia się, ataki agresji, wyczerpujące wielogodzinne spacery ojca po mieście. Przestało robić na nich wrażenie, że zasikana była klatka schodowa, bo Konrad biegając nie zdążył do łazienki, że i tam nie trafiał do muszli, a Kasia szybko musiała decydować, czy gonić go, by umyć i przebrać czy zająć się sprzątaniem kupy rozmazanej po toalecie, podłodze. Najtrudniejsza do zniesienia była agresja, ciągłe nerwy, napięcie. - Obie śmiałyśmy się z czego tylko można, tobyłanasze reakcja obronna - mówi Kasia. - Bo tak naprawdę to była rozpacz i płacz w oczach. Blanka: - To był nasz ratunek, nie szło inaczej. Łzy i śmiech, śmiech i łzy. Gdy Kasia potrzebowała wytchnienia, Blanka zabierała ojca na2-3 godziną wycieczkę samochodową. - Wtedy z córką siadałyśmy na łóżku i zachwycałyśmy się ciszą - opowiada Kasia. - Nikt nie biega, nie krzyczy, nie wyzywa. Niesamowite! Orzeczenie na dwa lata W którymś momencie poszły do ośrodka opieki społecznej po radę, pomoc. - Zrazili nas, bo pracownik zaczął od tego, że muszę dostarczyćkwit,ile tata ma emerytury - opowiada Kasia. - Zamiast podejść po ludzku, wytłumaczyć nam, pomóc ogarnąć, najważniejsze były dochody taty. Ośrodek najpierw musiał sprawdzić, czy dochody kwalifikują chorego do pomocy, to jest najistotniejsze. Dlabliskich - trudne do zrozumienia, Apropos orzeczenia - kolejny bezsensowny przepis. Wydawane na dwa lata, choć wiadomo, że w tej chorobie nic się nie poprawi. Nie będzie lepiej tylkogo-rzej. Orzeczenie powinno być na stałe. Gdy Konrad był już leżący, minął termin ważności orzeczenia. Kasiaposzła do powiatowego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności prosić, by lekarz przyszedł do domu. - Pa-nie dziwiły się, czy na pewno nie jestem w stanie ojca tam dostarczyć? „Dostarczyć"! Jak paczkę jakąś! - emocjonuje się jeszcze dziś. - Z łóżkiem miałam go tam przywieźć?! Dopiero, gdy minął pierwszy termin, w którym tata nie był w stanie sam przyjść, lekarz przyjechał do domu. Wcześniej był problem, bo oj -ciecniebyłjużwstaniepodpisać się na wniosku. Tego, że nie może już się podpisać nie potrafiły też zrozumieć panie w PFRON, do którego siostry złożyły wniosek o dofinansowanie sprzętu. Przecież na dowodzie jeszcze się podpisał. Kolejność sztućców Ale, żeby nie było wszystko tak negatywnie, KasiaiBlanka opowiadają, że trafiły na wspaniałą pielęgniarkę środowiskową. Moda osoba, z powołaniem, dużo im pomogła, nauczyłapielęg-naqi, doradzała. Utrzymują z nią kontakt do dziś. Wiele rad przekazała im też opiekunka. - Zwróciła na przykład uwagę, jak układać sztućce wszufiadzie - mówi Blanka. - Że najpierw powinny być łyżki, bo najbardziej bezpieczne, a noże głęboko w tyle schowane. Niby drobiazg, ale nie pomyślały o tym. Z podziwem mówią o panu ze stowarzyszenia, z którego pożyczyły łóżko dla taty. - Przywiózł je kilkadziesiąt kilometrów, złożył bez proszenia, podłączył elektronikę i wziął tylko za benzynę - opowiadają. - Może dlatego, że ma w rodzinie osobę niepełnosprawną i zna problemy? Kasia zastanawiała się czasami, do kogo zwrócić się o pomoc wrazie zagrożenia? - Tata bywał agresywny - o-powiada Kasia. - Często musiałam odpuszczać, bo bałam się o swoje życie. Zastanawiałam się, gdzie dzwonić o pomoc, jak już będzie „na krawędzi"? Policja? Pogotowie? Straż pożarna? Kto potraktuje mnie poważnie, pomoże, a przy tym ojcu nie zrobi krzywdy? Pytanie wcale nie bezzasadne. Któregoś razu, wyczerpana wielogodzinnym bieganiem z ojcem po mieście powiedziała, że zaprowadzi go do szpitala. Poszła, od razu na Izbę Przyjęć. - Byłam zmęczona tym wszystkim, było mi już wszystko jedno - wspomina Kasia. - Wychodzi pielęgniarka, mówię, że tata ma Alzheimera, biega od wielu godzin po mieście, nie mogę go opanować, żeby dali mu coś na uspokojenie. Tata stoi obok, skruszony baranek, niewiniątko. Usłyszałam od pielęgniarki: To pani potrzebuje czegoś na uspokojenie. 14 dni dla jednej Nigdy nie myślały, by oddać ojca do domu opieki. - Jego zachowania, tego, co mówił, nie można brać do siebie. To przecież choroba - tłumaczy Kasia. Mówi, że opiekunombardzo by pomogło, gdyby w każdej miejscowości były domy dziennego pobytu. - Na początku choroby tata chętnie poszedłby na kilka godzin między ludzi, miał rozrywkę, zajęcia, porozmawiał, coś zjadł. Wylicza: - Usługi opiekuńcze powinny byćbardziej dostępne. Tata nie miał niskiej emerytury, alenie wystarczała na opłacenie opiekunki, lekarstwa, dokupienie więcej pampersów itp. Co miesiąc musiała do tego dokładać. - Nie, żebym wygadywała, broń Boże - zastrzega. - Ale chcę pokazać, jakie to są koszty. - Jeśli ludzie zarabiają jeszcze mniej, skąd mająna to wziąć pieniądze? - zastanawia się Kasia. - System jest chory, nie ma wsparcia dla opiekunów, nikt się nimi nie interesuje. Na opiekę nad ojcem Kasi -przysługiwało 14 dni zwolnienia. Tylko Kasi, bo ona z nim mieszkała. Po pierwsze, to za mało, po drugie nie mogła się tym podzielić z siostrą, bo Blanka nie mieszkała z nimi. Takich obserwacji obie mają dziesiątki. Może napiszą poradnik, podzielą się doświadczeniami ze swojej codzienności, bo wiedzą, jak bardzo im brakowało takich podpowiedzi. Opiekują się nami z nieba - Tata odszedł spokojnie - wspominają córki Konrada. - Jesteśmy mu wdzięczne, że mogliśmy się z nim pożegnać. Tak, jak z mamą, byłyśmy z nim do końca. - Wreszcie skończyło, za co jestem wdzięczna Opatrzności, bo już dochodziłam do kresu sił -nie ukrywa Kasia. - Było ciężko. Ma-sakrycznie ciężko. Wierzą, że ojciecjest w niebie, oboje z mamą opiekują się nimi z góry. Mówią, że to czują. ©® Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 nieruchomości 15, Deszczownica - modny gadżet, czy przydanie rozwiązanie w łazience Wojdech Lechowski redakqa@regiodoni.pl Deszczownica staje się powoli standardem w połskkh łazienkach. To urządzenie tak samo modne, co przydatne. Jednak nie zastąpi całkowicie tradycyjnej słuchawki prysznicowej. Posiadanie deszczownicy przynosi wiele korzyści. Kąpiel w wodzie spływającej po całym ciele niczym strugi deszczu jest niezwykle relaksująca, a dodatkowo uchodzi za bardziej higieniczną niż ta, którą wykonany słuchawką. Nie jest jednak tak, aby deszczownica była całkowicie pozbawiona wad. Do zasadniczych należy wysoka cena oraz brak niektórych możliwości, którymi charakteryzuje się standardowy wąż prysznicowy. Na szczęście w sprzedaży dostępne są panele łączące obydwa rozwiązania. Jak w salonie SPA Dodatkowy element wyposażenia kabin prysznicowych w postaci deszczownicy jest coraz częściej oferowany przez producentów łazienkowej armatury. Wynika to oczywiście z rosnących oczekiwań użytkowników wobec kąpieli. W dzisiejszych czasach nie jest ona już tylko codziennym obowiązkiem higienicznym, a stanowi odprężające chwile relaksu. Wielu z nas wiąże ją wręcz z możliwością odczuwania doznań, jakie jeszcze do niedawna gwarantowały wyłącznie salony SPA. Kąpiel pod deszczownicą jest bez wątpienia ogromną Deszczownica z natryskiem i baterią termostatyczną to idealne rozwiązanie do nowoczesnej łazienki przyjemnością. Spływająca strugami na ciało woda zapewnia miłe doznania i pozwala swobodnie się umyć oraz spłukać (obydwie ręce użytkownika są wolne). W wyższej jakości deszczownicach intensywność strumienia wody można dowolnie regulować, a są też takie modele, które gwarantują wypływ kaskadowy. Zaletą tego rodzaju urządzeń jest to, że myją i jednocześnie naturalnie masują nasze ciało. Najbardziej zaawansowane deszczownice mają wbudowany elektroniczny panel sterujący oraz efektowne oświetlenie. Wysoka estetyka Niepodważalnymi walorami deszczownie są wygoda i bezpieczeństwo użytkowania. Kolejny atut to wyższy niż w przypadku korzystania ze słuchawki komfort kąpieli i dużo przyjemniejsze doznania. Odrębną kwestią jest to, że deszczownica jest gadżetem 0 wysokiej estetyce, co wpływa pozytywnie na wygląd całego wnętrza łazienkowego. Dotyczy to zwłaszcza designerskich modeli o wyszukanej stylistyce 1 ponadprzeciętnych możliwościach (np. efektownie podświetlających strumień wody). Mówi się również, że deszczownica gwarantuje oszczędność wody (poprzez wbudowany perlator napowietrzający strumień). Jednak akurat to jest dość dyskusyjne, bo osoby faktycznie i stale użytkujące tego rodzaju prysznic narzekają na zwiększone zużycie wody. Decydując się na deszczow-nicę należy pamiętać, że nie zastąpi ona tradycyjnej słuchawki. Wyobraźmy sobie chociażby kąpiel małego dziecka pod tym urządzeniem. To właściwie niemożliwe, o komforcie malucha nawet nie wspominając. Wchodząc pod prysznic wyposażony w deszczownicę nie wykąpiemy się bez zamaczania głowy, co może być kłopotliwe zwłaszcza dla pań o długich włosach. Droga przyjemność Deszczownica nie sprawdzi się też w przypadku, gdy zechcemy napełnić wodą wiadro czy miskę. Nie opłuczemy nią również kabiny prysznicowej po wyczyszczeniu. Należy też uwzględnić, że nie będzie to element trafiony do bardzo małych łazienek. Wprawdzie do wyboru użytkowników są deszczownice mniejszych i większych rozmiarów, ale przy ciasnej kabinie 80x80 cm montaż można uznać za zbyteczny. Kolejna sprawa to koszty takiego rozwiązania. Choć w sklepach znaleźć można deszczownice już za niespełna 100 zł, to o prawdziwym komforcie użytkowania tych urządzeń można mówić dopiero przy cenach od tysiąca złotych wzwyż. A na koniec dyskusyjne zużywanie wody przez deszczownice. Są modele, które wyrzucają nawet 40 litrów wody na minutę, więc o oszczędnej kąpieli nie ma nawet co wspominać. Dodatkowo trzeba oczywiście uwzględniać koszt podgrzania takiej ilości wody. Przy niewielkich przepływowych ogrzewaczach montaż deszczownicy w ogóle nie wchodzi w rachubę. Dwa w jedynym W sklepach z armaturą łazienkową dostępne są również panele natryskowe, które łączą w sobie ponadprzeciętność deszczownie z użytkowością standardowych słuchawek, prysznicowych. Zestawy tego typu są najczęściej wmontowy-wane w kabiny prysznicowe, bo cechuje je uniwersalność. Można je także dokupić jako urządzenia samodzielne. Wybór tego typu armatury wydaje się być najbardziej racjonalnym, gdy w mieszkaniu jest jedna łazienka. Panel pozwala na przyjemną i relaksującą kąpiel oraz stwarza standardowe możliwości oferowane przez zwykłą słuchawkę prysznicową. ©® Ulga na termomodernizację może się okazać receptą na walkę ze smogiem Madej Mltub Wprowadzenie ulgi podatkowej na termomodernizację domów moie rozwiązać problem smogu. Według ekspertów powinna wynosić 25 proc. Walka ze smogiem to jeden z rządowych priorytetów, ponieważ polskie miasta mają z nim duży problem - na opublikowanej przez WH0 liście pięćdziesięciu europejskich aglomeracji z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem aż trzydzieści trzy znajdują się właśnie w Polsce. - Mnóstwo polskich domów jest fatalnie termomo-dernizowanych, wyposażonych w kotły na paliwa stałe, tzw. kopciuchy. Pierwszą linią pomocy są objęte trzydzieści trzy miasta z listy WHO. Chcemy współpracować z marszałkami i prezydentami tych miast, żeby przeprowadzać termomodernizację i wspierać w tym najmniej zamożne osoby - podkreśla Piotr Woźny, pełnomocnik premiera ds. programu „Czyste powietrze". W lutym br. Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że Polska złamała unijne prawo, dopuszczając do wielokrotnych, nadmiernych stężeń pyłu zawieszonego PMio w powietrzu. Na tej podstawie Komisja Europejska może nałożyć na Polskę kary finansowe sięgające nawet 4 mld zł. Zanieczyszczenie pyłem PMio, który zawiera substancje toksyczne oraz przenika do płuc i górnych dróg oddechowych, jest spowodowane głównie niską emisją z ogrzewania gospodarstw domowych. - Głównymi przyczynami smogu w Polsce są nietermomodernizowane domy rodzinne, wybudowane przed 1979 rokiem. Budownictwo w tym okresie charaktery- Jak wynflea z badania Zuk uwjn.fi Domówi co czwarty dom w Polsce jest niedogrzany, a 22 proc zowało się dużo niższymi normami, co powoduje większą emisję smogu - mówi Krzysztof Prudel, analityk Warsaw Enterprise Institute. Z raportu WEI i Instytutu Jagiellońskiego wynika, że receptą na walkę ze smogiem może się okazać powszechna ulga na termomodernizację domów do wysokości 25 proc. inwestycji, pod warunkiem że nie przekroczy ona kwoty 53 tys. zł. Ulga, odliczana w podatku PIT, miałaby uzupełnić system do-tacyjny, skierowany wyłącznie dla rodzin objętych ubóstwem energetycznym. Autorzy raportu postulują również wprowadzenie restrykcyjnych norm na paliwa stałe, preferencyjne kredyty budowlane oraz szeroką kampanię informacyjno-edukacyjną. - To może ograniczyć smog w Polsce poprzez ułatwienie przeprowadzenia termomo-dernizacji i zmniejszenie jej kosztów. Dodatkowym wsparciem dla termomodernizacji mógłby być system kredytów o obniżonych kosztach przez gwarancje państwowe - dodaje Prudel. ©® 16 nieruchomości Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 Nowe mieszkania w Polsce rosną jak grzyby po deszczu Rynek ma za sobą nąjlepsze otwarcie roku w historii. Przemysław Zańko redakcja@regiodotn.pl Na rynku pierwotnym tak dobrego otwarcia roku jeszcze nie było. W okresie od stycznia do kwietnia 2018 r. oddano do użytkowania o 1Z2 proc. więcej lokali niż przed rokiem. Nowe mieszkania to dziś jeden z najbardziej pożądanych produktów na polskim rynku. Nic zatem dziwnego, że rynek mieszkaniowy po raz kolejny odnotował rekordowe wyniki. Według danych GUS w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2018 roku do użytkowania oddano 58 095 mieszkań, co stanowiło wzrost o 12,2 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto, wzrosła o 14,6 proc., a liczba lokali, na których budowę wydano pozwolenia - o 4,8 proc. Szczególnie imponującymi wynikami mogą się poszczycić deweloperzy. Jeśli chodzi o nowe mieszkania, oddali oni do użytkowania 32 714 lokali, co stanowiło 56,3 proc. wszystkich oddanych do użytku mieszkań w Polsce. Deweloperzy wprowadzili na rynek mieszkaniowy o 15,9 proc. więcej lokali niż w analogicznym okresie 2017 roku. Jest to wynik szczególnie imponujący, jeśli wziąć pod uwagę, że - < ar. Nowe mieszkania powstają coraz liczniej w całej Polsce, niestety równocześnie rosną także ceny nowych lokali. rok wcześniej odnotowali oni wzrost o zaledwie 2,4 proc. Deweloperzy przodowali też, jeśli chodzi o budowę nowych mieszkań. Od stycznia do kwietnia 2018 r. rozpoczęli oni budowę 42 873 lokali - stanowiło to 60 proc. wszystkich rozpoczętych budów. Blisko 38 proc. lokali zaczęli budować inwestorzy indywidualni, a pozostali inwestorzy (w tym m.in. spółdzielnie mieszkaniowe) rozpoczęli budowanie mniej niż 3 proc. lokali. Wszystko wskazuje zatem na to, że rynkowa pozycja deweloperów pozostanie r niezagrożona. Deweloperskie rekordy w pierwszych czterech miesiącach 2018 roku nie ograniczały się jedynie do sektora budownictwa mieszkaniowego. Według danych z raportu AMRON-SARFiN w pierwszym kwartale tego roku Polacy podpisali aż 55 156 nowych umów o kredyt mieszkaniowy. To najlepszy wynik od 2011 roku, co pozwala przypuszczać, że w omawianym okresie zostało sprzedanych rekordowo dużo lokali mieszkalnych. Szczególnie aktywny już od kilku lat jest rynek pierwotny - nowe mieszkania sprzedają się w całym kraju jak świeże bułeczki. Z raportu firmy REAS wynika, że w 2017 roku tylko na sześciu największych rynkach sprzedanych zostało około 72 700 mieszkań. Mimo imponujących wyników budowlanych i sprzedażowych deweloperzy wciąż nie nadążają jednak z podażą lokali. W porównaniu z ogromnym popytem na nowe mieszkania jest ona zdecydowanie zbyt niska, a stan taki utrzymuje się od dłuższego czasu. Efektem jest obserwowany w całej Polsce wzrost cen za nowe mieszkania. Według danych transakcyjnych przeanalizowanych przez ekspertów Home Brokera i Open Finance w stosunku do roku 2017 wzrosły one w 18 z 23 badanych miast. W domowej kuchni warto mieć kilka olejów na różne okazje Sławomir Bobbe redakcja@regiodoiTi.pl Bogactwo olejów spożywczych na sklepowych półkach wprowadza wielu konsumentów w kontuzję - nie wiedzą, jaki produkt będzie najlepszy do smażenia, a jaki do sałatek. Przy wyborze olejów do smażenia istotna jest temperatura dymienia, czyli inaczej mówiąc -temperatura, powyżej której smażony tłuszcz zacznie się dymić i palić. Wiele potraw wymaga smażenia w wysokiej temperaturze dlatego wskazane jest, by tłuszcz na którym będą przygotowywane miał również wysoką temperaturę dymienia. Dlaczego punkt dymienia i jego znajomość jest taka ważna? Bo po jego przekroczeniu tłuszcze zaczynają rozpadać się na wolne kwasy tłuszczowe oraz glicerol i tracą właściwie wszystkie walory odżywcze. Dla zdrowia istotne jest (uwagę zwracać na to powinny osoby mające problem z wysokim cholesterolem i poziomem trójglicerydów we krwi) by olej zawierał możliwie dużo jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, a możliwie mało wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które „podbijają" poziom złego cholesterolu i trójglicerydów w organizmie. Ostatnio bardzo popularny na polskich stołach jest olej ko- kosowy. Idealnie nadaje się do smażenia, także w głębokim tłuszczu. Nieco niedoceniany w naszych kuchniach jest z kolei olej ryżowy. Nadaje się do smażenia wszelkich potraw, także na głębokim tłuszczu jak i stosowania na zimno (wersja nierafino-wana). Zawiera sporo witaminy E i fitosteroli, które regulują poziom cholesterolu we krwi. Ignorowany w kuchni jest również olej rzepakowy, tymczasem to nasza polska oliwa, w dodatku zdecydowanie tańsza. Można go z powodzeniem Olej musi być odpowiednio przechowywany. Żaden rodzaj nie lubi słońca ani zbyt wysokiej temperatury stosować do smażenia, ale również do wypieków. Co ciekawe w przypadku oliwy z oliwek popełnianych jest sporo kulinarnych błędów. Najkorzystniej wpływa na organizm spożywana na surowo. Smażenie na niej potraw jest marnowaniem jej zdrowotnego potencjału. Do smażenia nie nadaje się również olej z pestek winogron, oleje lniane, kukurydziane, sojowe, z pestek dyni czy orzechów. W SKRÓCIE Szybki sposób na odnowienie wanny Odnowienie wanny metodą "wanna w wannie" zajmuje średnio 2 godziny. Renowacja polega na osadzeniu w starej i zniszczonej wannie - nowej wanny akrylowej. Elementy są sklejane dwuskładnikową pianą. Akrylowy wkład jest dobrze dopasowywany, dlatego stara wanna jest całkowicie zakryta i pełni wyłącznie funkcję mocnego stelażu. Akrylowe wkład są tłoczone według wzorców ze standardowych wanien. Metoda „wanna w wannie" powstała w Stanach Zjednoczonych już w latach siedemdziesiątych. Miała pomóc w tanim odnawianiu wanien wmurowywanych w podłogę, które są bardzo popularne w USA. Technologia ta bardzo szybko przyjęła się na rynku amerykańskim, a z czasem trafiła również do Europy. To rozwiązanie dla osób chcących odnowić samą wannę, które nie planują generalnego remontu całej łazienki, (mm) Kiedy inwestor może wejść na sąsiedni teren? Zgodnie z art. 47 Prawa budowlanego, jeżeli do wykonania prac przygotowawczych lub budowlanych niezbędne okaże się wejście na teren sąsiedniej nieruchomości, inwestor zobowiązany jest do uzyskania^gody na wejście od właściciela lub najemcy sąsiedniej posesji. Zgodę tę musi uzyskać jeszcze przed rozpoczęciem właściwych robót. Inwestor zobligowany jest również do uzgodnienia przewidywanego sposobu, zakresu i terminu korzystania z tych obiektów oraz wysokości ewentualnej rekompensaty należnej z tego właśnie tytułu. Jeżeli z jakichkolwiek względów stronom nie uda uzgodnić się owych warunków, wtedy na wniosek inwestora właściwy organ w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku, rozstrzyga w drodze decyzji, o niezbędności wejścia do sąsiedniego budynku, lokalu lub na teren sąsiedniej nieruchomości. Inwestor zobowiązany jest również do naprawienia wszelkich szkód powstałych w wyniku eksploatacji sąsiedniego terenu, (mmi) Kredyt można załatwić także online Katarzyna Piojda Jeśli chcemy wziąć kredyt ale nie mamy czasu pójść do banku. to bank niejako przyjdzie do nas. Wniosek można złożyć bez wychodzenia z domu. Dobra koniunktura sprawia, że ludzie chętnie zaciągają kredyty. Banki wykorzystują ten dobry dla siebie czas i prześcigają się w pomysłach na przyciągnięcie następnych klientów. Coraz więcej instytucji umożliwia składanie wniosków online. To ułatwienie przede wszystkim dla osób zapracowanych, ciągle będących w biegu, dla których nawet wizyta w banku bywa utrudnieniem, ponieważ nie znajdują na nią czasu. Trzeba jednak uważać, ponieważ często oferty typu „kredyt hipoteczny online" ograni- czają się do złożenia wniosku za pośrednictwem sieci. W przypadku ubiegania się 0 kredyt hipoteczny nie skończy się jednak na kliknięciu 1 wysłaniu formularza z domu do banku czy instytucji bankowej. Takmożebyć, gdy staramy się o kredyt gotówkowy. Jeśli natomiast ubiegamy się o kredyt mieszkaniowy, z reguły sprawa dotyczy znacznie większych kwot. Wiąże się to jednocześnie z większą ilością formalności do spełnienia. Banki muszą dokładnie sprawdzić potencjalnego klienta, zanim podejmą decyzję o przyznanie mu pokaźnej kwoty. Żaden szanujący się bank lub inna instytucja finansowa nie przyzna np. 500 tys. zł osobie, która nie pofatygowała się do jego siedziby. Kto zatem wnioskuje o kredyt na zakup domu lub mieszkania, może złożyć wniosek przez internet, lecz i tak będzie musiał pofatygować się do oddziału (nawet, jeżeli część spraw da się załatwić przez telefon, kontaktując się z indywidualnym doradcą bankowym). Wizyta w banku jest niezbędna, aby dopełnić formalności. Trzeba przedłożyć najczęściej oryginały umowy o pracę, zaświadczenia o zarobkach oraz innych dokumentów, których wymaga bank przy staraniu się o kredyt hipoteczny, a jakie nie są wymagane w wypadku starań o pożyczkę gotówkową. Ubieganie się o kredyt na mieszkanie wiąże się Z większą ilością formalności, nlź w przypadku zwykłe) pożyczki gotówkowej Należy liczyć się przynajmniej z dwiema wizytami w banku stacjonarnym. Na pierwszej będzie trzeba złożyć brakujące dokumenty i złożyć podpisy, a na drugiej - podpisać umowę kredytową. Wybrane oferty kredytów mieszkaniowych typu online, proponowane przez niektóre banki, niosą też niewygodne rozwiązania i niebezpieczeństwa. Kto wypełnił i wysłał wnioski online oraz dostarczył inne zeskanowane dokumenty, w wyznaczonym terminie będzie musiał i tak udać się do banku, aby potwierdzić zgodność tych dokumentów z oryginałem. Inaczej bank uzna, że klient nie dostarczył kompletu dokumentów. Dany bank przedstawia tylko swoją propozycję. Potencjalny klient musi więc we własnym zakresie sprawdzić, czy oferta jest faktycznie korzystna. Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.06.2018 C^oszBró drobne 17 |%|«|||%||0 Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3516 Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512, fax 94 347 3513 Przez internet: ogloszenia.gratka.pl Oo<± ił Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 W Biurze Ogłoszeń: Oddział Szczecin: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES i HANDLOWE i MOTORYZACJA i NAUKA i PRACA i ZDROWIE i USŁUGI i TURYSTYKA l BANK KWATER i ZWIERZĘTA i ROŚLINY, OGRODY i MATRYMONIALNE i RÓŻNE i KOMUNIKATY i ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl Nieruchomości MIESZKANIA-SPRZEDAM 2 pok, po remoncie, centrum GAMA 512-631-285. SZCZECIN ul. Frysztacka, M4, 54,3 m2,1 p., b. dobra lokalizacja, 600-331-801 MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA 2-POK.38m2 tel. 723-509-920 POKÓJ 1-os. w Koszalinie, 604493543. POKÓJ tel. 693-051-242. LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA LOKAL usługowo-handlowy przy ul. Fałata chętnie na działalność medyczną, apteką, biuro prawno-księgowe, 70m2, tel. 881-491-952. DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM 20HA, 18tys./ha, 510208510 Kusice GARAŻE Handlowe FOTO, KSIĄŻKI ALBUMY, książki, płyty muzyczne. Skup. 509-675-586,508-245-450. MATERIAŁY BUDOWLANE STYROPIAN producent, dostawa, tel. 52/331-62-48. ZIEMIA pod trawniki, kamień do drenażu, piasek płukany, pospółka tel 94 314 00 84 MATERIAŁY OPAŁOWE DREWNO Słupsk 694-295-410 ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, tel. 607703135. kupimy 2,3-pokoje NASZ DOM, PRZYLESIE, NA SKARPIE (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl parter 1 pok. 20 m2 rej. Modrzejewskiej 98 500,- duże 2 pok.; kuchnia z oknem nie wymagające remontu rej. Gierczak 194 000,- TANI - nowy parterowy dom w Bielicach 445 000,- szczegóły w biurze zapraszamy I piętro 48 m2 z loggią rej. Staszica/Lelewela 203,- 2 pok. rej. Chałubińskiego 149 900,- Kupujący nie płaci prowizji dom dla 2 rodzin rej. Sądów zamiana lub sprzedaż 559 000,- Motoryzacja OSOBOWE SPRZEDAM INFINITY FX35-SUV- 4x4, sil. 3.51., benzyna, 65.000 tys. zł, 30184 tys. km, Moc około 300KM, pierwszy właściciel, auto kupione nowe w salonie w USA, tel. 881-491-952. OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup- skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 AUTA i busy kupią, 504-672-242 AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTO skup, każde. 797552040 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150, 606206077. AUTOKASACJA Świeszyno. 608421479 FIAT 126p, Poloneza 1.4 tel. 530-267-236 Kupię. NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512 170 975. KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI 94/342-30-60. Kredyty na oświadczenie. Koszalin, Młyńska 17. DLA emeryta, rencisty, na działalność gospodarczą i rolniczą. Pożyczka! 511-030-295. KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. ZATRUDNIĘ DO pomocy w ogrodzie. Koszalin tel. 500295588. DO pracy fizycznej młodego wynagrodzenie tydz. 794-690-168. GK DO restauracji z własnym autem na stałe i dorywczo, 602-133-125. GK DO sprzątania biur 606-362-520 GK DO sprzątania w Hotelu w Koszalinie, najchętniej Panią na emeryturze, 692-919-946. DO układania polbruku, 607116391 FIRMA Aqua- Serwis zatrudni hydraulika,spawacza,pracownika ogólnobudowlanego. Praca na terenie Koszalina nr.660331992 FIRMA sprzątająca poszukuje pracowników sprzątających na obiekcie wielkopowierzchniowym Makro w Koszalinie, mile widziane osoby z orzeczeniem. Proponowana stawka 2250 zł Brutto miesięcznie Tel: 795528308 GLOBTANK.COM. Poszukujemy monterów konstr. stalowych, zbiorników i pracowników budowlanych. Umowa o pracę. Atrakcyjnewynagrodzenie. Tel. 792-392-116. KIEROWCA kat. D 505-406-909. gk MAGAZYNIER 605129435 GK OPIEKA Niemcy, Germania Care biura Koszalin, Kołobrzeg. Zadzwoń teraz, ucieszymy się. 943424056,509780868 OPIEKUNKI do Niemiec tel. 535340 311 www.ambercare24.pl dzisiaj 70 ofert! OPIEKUNKI Niemcy, wysokie zarobki w euro, tel. 61/415-13-08. PIZZERMAN, 602-133-125.GK POMERANIA FruchtSp. z o.o. w Dziwogórze poszukuje Księgowego. Doświadczenie stanowiskowe min. 5 lat, znajomość Angielskiego lub Niemieckiego.Wykształcenie wyższe ekonomiczne lub rachunkowe. CV, LM z referencjami: katarzyna.szalek@pomerania.pl POMOCNIKA przyuczę 501399600. PRACA sezonowa gastronomia z doświadczeniem, wymagana książeczka, - Jarosławiec. 600-157-804,781-742-042. PRACAwNiemczech-Opiekunka Seniorów. Atrakcyjne wynagrodzenie, szybkie wyjazdy, pełna organizacja wyjazdu i pobytu. Promedica24,505 337 777 PRACOWNIKA i pomocnika ogólnobudowlanego tel. 602-213-532. PRZYJMĘ blacharza z doświadczeniem praca w Anglii na stałe, tel.514940681 PRZYJMĘ elektromontera z prawem jazdy kat B, 602-535-229. Thiskawki zbiór Świeszyno 5 zł/koszyk dowóz tel. 603-672-070 ZATRUDNIĘ kierowców i mężczyzn przy produkcji pieczywa. Praca sezonowa lub stała. Koszalin, 94/345-08-64. ZATRUDNIĘ operatora dźwigu. Praca w Koszalinie na dźwigu typu "Polan" tel. 519-326-293. ZATRUDNIĘ operatora koparki. Tel: 608-436-216. ZBROJARZY, pomocników lub do przyuczenia, 665-255-111. Zdrowie GINEKOLOGIA 515417467 Ginekolog -farmakologia A-Z GINEKOLOG, 790-80-35-37 INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. LECZENIE pijawkami, 508185 558 Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma ARISTON, Termet, Junkersy i inne naprawa wymiana 606-579-846 GK NAPRAWA RTV wszystkie typy, bezpłatny dojazd, anteny, 94/3457461 PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 BUDOWLANO-REMONTOWE BALUSTRADY bramy 602 825 699. CYKLINOWANIE bezpył. 502-302-147 CYKLINOWANIE bezpył. 511-323-367 CYKLINOWANIE bezpyłowe 537583333 CYKLINOWANIE parkietu, układanie, szczotkowanie, bejcowanie, olejowoski, niewidzialny lakier, deski dębowe lite i dwuwarstwowe. facebook/Pardet 696727338 DACHY - dekarstwo 94/3412184 MALOWANIE, remonty 798-994-839. POLBRUK usługi 609-742-703. GK REMONTY od A do Z tel. 794390544 GK REMONTY solidnie. Słupsk, 536313374 STANY surowe 94/3412184 SUCHE zabudowy 94/34121 84. INSTALACYJNE HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. HYDRAULIKA 24h, inne, 798-618-871. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli, 607-703-135 DETEKTYW-KOSZALIN.PL 602601166 "Zwierzęta KUPIĘ psa - kundel, tel. 604-661-601. Rolnicze ZWIERZĘTA HODOWLANE PROSIĘTA tanio, 880741234. Towarzyskie ADA Słupsk, 513-751-832. ANGELINA 797-566-384 Koszalin ATRAKCYJNA dojrzała, 661177611. BASIA Słupsk 797-221-767 CZARUJĄCA Ola, Koszalin 516603622 FILIGRANOWA Tel. 516-643-530. GK KOSZALIN, 531-600-712. WIOLA po 40-tce. K-lin, 691-857-735. ŻANETA 461,693-771-552 Koszalin WOJT GMINY SZCZECINEK Informuje, że w dniu 12 czerwca 2018 r. na tablicy ogłoszeń w siedzibie Urzędu Gminy w Szczecinku przy ul. Pilskiej 3, został wywieszony na okres 21 dni wykaz nieruchomości stanowiącej własność Gminy Szczecinek, przeznaczonych do sprzedaży w drodze przetargu ustnego nieograniczonego: •dz. 378/2, Dałęcino, •dz. 92/1, obręb Gwda Mała, • dz. 82/2, obręb Jelenino. 008235241 GARAŻE Blaszane ."J^?r»Żork Wejherowo mm Kaifuzy __20 GDAŃSK Połczyn-Zdrój Szczecinek Bytów Człuchów $0cm sz©CINgzni Drawsko Pomorskie Kościerzyna" Ł>n°gfty 15 km/h w ifcO cm $0 cm iź'Ź§xm Stargard l22°lllil Wałcz .IBHOElBSiSB 23° 22° 20° 24° łr 28° ciągły deszcz ■ ^ciągły deszcz i burzd . przelotny śnieg ^'cigty śnieg y|ic|u,-"y «p*uiqgiyai mgła y marznąca mg)a śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz -^ zamieć śnieżna * opad gradu y kierunek i prędkość wiatru 19° temp. w dzień Efafi temp. w nocy temp. wody grubość pokrywy śnieżnej ia a < ciśnienie i tandencta przelotny deszcz ^ » przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka ciągły śnieg , przelotny śnieg z deszczem ■« ciągły śnieg z deszczem marznący deszcz zamieć śnieżna * opad gradu yki< 1011 HPa ciśnienie i tendencja Gdańsk ar Kraków 23° 23° Lublin 23° 21 o Olsztyn 21° ?r Poznań 26° 23° Toruń 24° 22° 4r Wrocław 24" 20" Warszawa 27° 21° w ifcO cm $0 cm smog Karpacz 22° 2or . Ustrzyki Dolne 25° 23° « Zakopane 20° 20° * fffi^ORMATDR KINA Słupsk Mułtikmo AwengerŁ wojna bez granic, godz. 10.10; Dead-poolZ godz. 1250.20.25; Jurassic Worid: upadłe królestwo. 2D dubbinggodz. 10,13.45,17.30, 2D napisy godz. 14.45,19.15,20.15,3D dubbing godz. 12,16.30,3D napisy godz. 22; Pozycja obowiązkowa, godz. 15.40; Przebudzenie dusz, godz. 2050; Zimna wojna. godz. 15.15,17.20. 1930,21.35; Bela i Sebastian, godz. 10.15.05; Futrzaki ruszają na ratunek godz. 10.10,13.15; Han Soki Gwiezdne wojny-historie^Ddub binggodz. 17.10,2D napisy godz. 20; Kacdózgę-siej paczki, godz. 10.40,13.05,18; Wyszczekani, godz. 10,12.10,14.20,16.30,18.40 Lato1993,godz. 16; Sweetcountry,godz. 18; Zimna wojna,godz. 20.15 Ustka Wyszoekarigodz. 16.17.45; Zimnawpjna. godz. 19.15; Czuwaj!, godz. 20.45 Lębork Fregata Han Sola Gwiezuhe wojny-histiorie:godz. 17.15, 20 KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS59 84242 56; dyżurny ruchu598437110; MZK5984893 06; Lębork; PKS 59 8621972; MZK598621451; Bytów; PKS 59 822 22 38; Człuchów: PKS59834 2213; Miastko: PKS 59 8572149. DYŻURY APTEK_ Słupsk__ Dom Leków, ul. Tuwima 4, tel. 59 84249 57 Ustka Stokrotka, ul. Darłowska 7a, tel. 605352 090 Bytów Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3. tel. 598226645 Miastko Rodzinna, ul. Wybickiego 30~ tel. 59 857 8725 Człuchów Centrum Zdrowia, ul. Szczecińska 13. tel. 59834 3142 Lębork Gemini, al. Wol ności30,tel.598634205 mmmmmmmmmmtmmmmmmmmmmmammum USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczykówl informacjate-Iefoniczna598460100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 teŁ 59 81469 68; Poradnia Zdrowia POZ, ul. Kopernika 18. tel. 598146011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy59 86330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 86352 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 82285 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 8570900; Człuchów: 5983453 09. WAŻNE niebieska unia Ogólnpolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, tel. 59 848 0111,801120 002; Słupsk: Poiqa997;ul. Reymonta, tel.59 848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska986;598433217; Straż Gminna598485997; Urząd Cekiy-587740830; Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze992; Pogotowie Ciepłownicze993; Pogotowie Wodno-Kanaizacyjne994; StrażMiejska alarm986: Ustka 5981467 61697696498; Bytów 598222569; KULTURA Nowy Teatr, ul. Lutosławskiego 1, tel.59 84670 00; Filharmonia Sinfonia Baltica, ul. Jana Pawła II3, tel. 59 842 38 39; Teatr Tęcza, ul. Waryńskiego 2. tel. 59 84239 35; Teatr Rondo, ul. Niedziałkowskiego 5a, tel. 59 8426349; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1. tel. 59 845 6441; Emcek, al. 3 Maja 22, tel. 59 8431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3. tel. 598405838. USŁUGI POGRZEBOWE___ Kalla. ul. Armii Krajowej 15, tel. 59 842 8196.601 928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń tel. (24h/dobę) telefon 502 525 005 lub 59 8411315, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades. ul. Kopernika 15, całodobowo:tel.59842 9891,601663796. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo), tel.59 842 8495,604434441. Winda i baldachim prey grobie. PORADNICTWO Biuro Porad Obywatelskich - ul. Niedziałkowskiego 6, czynne: poniedziałek.-czwartek wgodz. 10-14; Bliżej Prawa - bezpłatne porady prawne i obywatelskie. ul. Jana Pawła II (7 piętro, pok. 718.719) czynne: poniedz.-środa godz. 8-16, czwartek godz. 10-18, Telefon zaufania Tama - 598414046, czynny: poniedziałek - piątek wgodz. 16-20; Alkoholowy telefon zaufania Krokus - czynny codziennie 17-22,59 84146 05. * TAXI \j*(o 598422700; 607 271717 WAIWMWPTIYm/