Nr ISSN 0137-9526 I W TYM 8%VAT Nr indeksu 348-570 22 9 770 137 95 2053 Piątek 1 czerwca 2018 $magazyn T3 1 Głos Daczego synku, dlaczego chciałeś odejść? Obudź się, proszę.. Strona 18 ^Hfi " Dzien Dziecka ASi>W REKORDOWE Oferta dostępna od 29.05 do 11.06 lub do wyczerpania zapasów. v 2 MILIONY KSIĄŻEK W NIEWIARYGODNEJ CENIE! Biedronka Codziennie niskie ceny Hit tygodnia itoyry>?s. Dodatek telewizyjny na tydzień 9770137952053 02 na dobry początek Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 Bycie prezydentem Polski nie jest jego marzeniem Magdalena Olechnowicz ire^dalena.o(echnowia(5)gj24.pl fi IW flfllllUI W Komentarz dzisiejszym wydaniu Magazynu polecam wywiad z prezydentem Stupska, Robertem Biedroniem. Pytań o kandydowanie na najwyższy w Polsce urząd, zapewne ma już dosyć, jednak im bliżej wybojów, tym częściej one padają. Robert Biedroń zapewnia, że Słupska nie zostawi i wystartuje w najbliższych wyborach samorządowych. I - jak mówi ostatni sondaż - jest bardzo duża szansa, że te wybory wygra. Z badania wynika, że zagłosowałyby dzisiaj na niego ponad 60 procent słupszczan, podczas, gdy na kandydata PiS ledwo ponad 9 procent. Z poparciem bliko 20-procentowymjest jeszcze kandydat PO, który właśnie przystąpił do ataku. Na zwołanej konferencji prasowej oskarżył prezydenta Słupska o brak reakcji na anonim w wsprawie rzekomego molestowania uczennic przez instruktora tańca w podległej miastu placówce oświaty. Czy adresat jest słuszny? Można mieć wątpliwości. Zapowiada się więc ostra kampania wyborcza. Biedroń zapowiada, że nie odpuści walki o fotel prezydenta Słupska, ani też nie zej- magazyn mnucKi— Nie będzie żadnych skoków w bok dzie ze stołka po pięciu miesiącach, gdyby okazało się, że znajdzie się dla niego miejsce w Parlamencie Europejskim. Co tymczasem spędza sen z powiek prezydenta? O tym mówi w wywiadzie na str. 20-21. V W J&L Wczoraj wierni Kościoła katolickiego obchodzili uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Ihrystusa. Obchody uroczystości wiążą się zawsze z procesją z Najświętszym Sakramentem JO ulicach parafii. Procesja zatrzymuje się kolejno przy czterech ołtarzach, przy których czytane ;ą związane tematycznie z Eucharystią fragmenty czterech Ewangelii. W Słupsku główną procesję poprowadził ksiądz biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Krzysztof Włodarczyk. 3rocesja przeszła od kościoła Mariackiego do kościoła Najświętszego Serca Jezusowego 3rzy ulicy Armii Krajowej. Uczestniczyło w niej kilkuset wiernych. Co ciekawe, nie ma obowiązku, iby w Boże Ciało wziąć udział w procesji. Mimo że taki zwyczaj jest w Polsce zakorzeniony już xl kilku wieków. Ważne jest jednak to, że udział w procesji nie zastępuje udziału w mszy. Zgodnie z Kodeksem prawa kanonicznego nie możemy iść na procesję, ale opuścić mszę. (mag) Pogoda w regionie Upał w maju? Tosię zdarza bardzo często Zapisy meteorologiczne pokazują jasno: maj to miesiąc ogromnych różnic temperatury. Może być bardzo zimno, jak w Toruniu w 2011 r.: temperatura spadła tam do -7,2 stopnia (nigdy wcześniej w Polsce nie było w maju tak niskiej temperatury). Może też być bardzo gorąco: 28 maja 1956 roku w Lublinie odnotowano +35,7 st.C. Z kolei czerwiec - choć jeden z trzech najcieplejszych miesięcy w roku - też potrafi zaskoczyć. 9 czerwca 1951 roku w Lęborku odnotowano -3,4 stopnia. W1928 r. zdarzyło się nawet, że w czerwcu w północno--wschodniej części Polski spadł śnieg. Z kolei w2000 roku w Kole na termometrach było +36,9 st. C. W ostatnich latach czerwcowe „trzydziestki" zdarzają się co roku, ale średnia maks. temperatura wynosi w ciągu dnia ok. 21 stopni. Jutro u nas Zagraj w plansze Przy grach planszowych bawią się świetnie całe rodziny. kuchnia Smakołyki dla dzieciaka Ślinka leci na desery, które przygotowaliśmy dla Was na Dzień Dziecka. Nasze zoo Przytul kota na zdrowie Kocie mruczenie to lek: wzmacnia odporność i pomaga leczyć rany. Dzisiaj 28°C 18°C Barometr 1018 hPa Wiatr Płd.-wsch. 12 km/h Temp. odczuwalna 30 st. Sobota 27°C 17°C O Barometr 1014 hPa Wiatr Płd.-wsch. 8 km/h Temp. odczuwalna 29 st. Niedziela 28°C 16°C Barometr 1014 hPa Wiatr Zach. 5 km/h Temp. odczuwalna 30 st. Uciekł więzień z Czarnego, zatrzymań go w Szczecinie PomorskieCzarne Piotr Furtak piotr.furtak@polskapress.pl Więzień uciekł w środę. Nie wrócił z pracy do Zakładu Karnego w Czarnem. 40-latek był zatrudniony w przywięziennej kantynie. Odsiadywał wyrok za niepłacenie alimentów. W środę około godz. 17.10 40-letni więzień, który w kwietniu trafił do czarneńskiego więzienia, oddalił się z miejsca pracy. Był zatrudniony w przywięziennej kantynie. Odsiadywał wyrok za niepłacenie alimentów. Do odsiadki pozostało mu jeszcze zaledwie kilka miesięcy. Mimo to mężczyzna zdecydował się uciec. Nie było to skomplikowane, gdyż więzień pracował w systemie bezdozoro-wym. Wiele wskazuje na to, że oddalając się, ukradł jeszcze kilka tysięcy złotych z lokalu gastronomicznego, gdzie pracował. Pracownicy kantyny, już po ucieczce, zorientowali się bowiem, że pieniądze zginęły. Ucieczka nie trwała jednak zbyt długo. - Zostały uruchomione nasze grupy pościgowe - mówi Ewa Bartkowska, zastępca dyr. ZK w Czarnem. - Powiadomiliśmy policję w Czarnem, Szczecinku, Człuchowie i Szczecinie. Nie jest to groźny przestępca. On po prostu wyszedł z pracy i nie zgłosił się na bramę. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów ze Szczecina. - Właśnie stamtąd pochodzi, tam też udał się po oddaleniu się z zakładu karnego - informuje Alicja Ceitel z człuchowskiej policji. ©® Czternaścioro dzieci zatruło się na wycieczce Pomorskie/P^przelica Oskar Masternak oskar.masternak@polsapress.pl Uczniowie łódzkiej podstawówki trafili do pomorskich szpitali z objawami zatrucia. Czternaścioro uczniów w wieku 13-16 lat uskarżało się na bóle brzucha i głowy. Objawom towarzyszyły wymioty, biegunka i gorączka. - Wezwany na miejsce lekarz nakazał hospitalizację. Dzieci trafiły do szpitali w Gryficach i Kamieniu Pomorskim. Ich stan jest dobry i wszystko wskazuje na to, że będą mogły wrócić do domów z resztą grupy - mówi Agnieszka Hamulczyk z sanepidu w Gryficach. W ośrodku w Pogorzelicy przebywało w sumie 51 uczestników zielonej szkoły, dlatego sanepid wyklucza możliwość zatrucia posiłkiem spożywanym w ośrodku. Prawdopodobnie uczniowie zatruli się czymś w innym miejscu. Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 reklama 03 008380071 III i E URdflGn IVI V .........JlfłkW/ LG 4K ACTIN/E HDR ROZŁÓŻ ZAKUPY NA 30 RAT 0%, PIERWSZE 2 RATY ZAPŁACIMY ZA CIEBIE !!! Promocja ratalna na cały asortyment! Rzeczywista roczna stopa oprocentowania 0% f Ultra Ultra HD cena detaliczna detaliczna i boisrr TEUEWiZOR LEP KP55XE8096~P Ultra HD Ultra dchii KLASA A detaliczna TELEWIZOR LED 49UC6306 TELEWIZOR LED UE58MUÓ192 SAMSUNG 3QOzl w PREZENCIE UAKAKC tl J-OSAftUKKOWCJ t LUSTRZANKA CYFROWA D3400 motorolo fTtotog6^ iswwsBws Galaxy m HUAWEl P2Q lite OBMWMePuJ f[^aecUoiox AUT0MATCC7NY -i - . P80BCreESSGV95SI KLASA jgjg « 5 O&taaCZftB cena deta*«< -siS LG IOOOWKA GSJ3»ltHDV Mj ętecłrolux r9.ALKA Ewrm;*u (pinoesit PROMOWA RAYAtNA ttATY -GRATIS • O0OWIA7Ott OD 31 V *01»R, OO 0» PRZEZ KBIOYTOBJORCt WYNOSI S «4« ZŁ. TtRMiM 0«0WtA*YWAN«A OE* PROOUKTOW Z 00C*0*Z**lft »OTV Jl» «W MOJE Utr< ZKIAMK POPRZEZ suenctwt POtNfOPMOWANFt MKMTOW W SKIEPOCH vu» WBWMW. IRSTRMOft SI* HOtllWOSC WYST&PIOHA BH»«W W PHOCIISK PR2YOOTOWRN1A uwwn OO (lOtWU. w NWKTOBYtM Pn*VPAO*«lOt««» PRODUKTÓW w skupmm «oa» ort «Sil »U« W C*tOS(l MtSlI Wt W « # k !&u \s r W!£8.2/W, S>Ą TACYjttTORY/n 10.000M Mt&łĄC9m&CZA OODńD?/9,CO POSt/ĄU OP 5?/' , f^ %>r, ^ /" Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 wydarzenia 05 Śmieci przedwyborcze. Rada znów zadecydowała, że podwyżki nie będzie Alek Radomski aieksander.radomski@gp24.pl Słupsk Czwartym już z kolei fiaskiem zakończyła się próba podwyżki opłaty za śmieci forsowana przez ratusz. Rada mia-sta się nie zgodziła, choć Robert Biedroń argumentował, że politycznie bierze tę sprawę na siebie. Urzędnikom słupskiego ratusza nie można odmówić konsekwencji. Czwarty raz z kolei próbowali przekonać radnych do zmiany wysokości opłaty za śmieci. Zamiast 10 złotych za odpadki segregowane, tak jak na sesji przed miesiącem, ponownie zaproponowali 11,5 zł. Natomiast koszt śmieci zmieszanych skalkulowano na 23 zł, czyli o 7 zł od osoby więcej niż dziś. - Obecne stawki nie pokrywają kosztów związanych z gospodarką odpadami komunalnymi w mieście - przekony- - Ostatecznie i tak mieszkańcy zapłacą. Po prostu nie będziemy mogli wykonać niektórych inwestycji - podsumował decyzję radnych prezydent Robert Biedroń wała radnych Katarzyna Guzewska, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. - Głównie przez wzrost ilości odpadów. Kierujemy się zasadą, że zanieczyszczający płaci, a więc my mieszkańcy musimy zapłacić za odpadki -uzasadniała. Przypomnijmy, że urząd podpisał dwie umowy z PGK. Pierwsza to ryczałt za 3,6 min zł za odbiór odpadków. Druga to zagospodarowanie, gdzie liczy się waga. Śmiecimy więcej, więc wychodzi drożej, ale to urzędnicy nie przewidzieli, że dojdzie do wzrostu liczby odpadków komunalnych. To je- den z kluczowych argumentów forsowanych przez radnych, którzy obstają przy tym, aby opłaty pozostawić bez zmian. Inny to uszczelnienie systemu. Wczoraj szefowa Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM Słupsk zapewniała też, że jej pracownicy prowadzą kontrole, które weryfikują, czy mieszkańcy faktycznie segregują śmieci zgodnie z deklaracjami. Na dziś prowadzi się 29 postępowań, które wkrótce mają zakończyć się wydaniem decyzji administracyjnych zwiększających opłatę. To jednak nie załata śmieciowej dziury, którą Słupsk zasypuje kwotą 180 tysięcy złotych miesięcznie. Pieniądze pochodzą z budżetu. Co więcej, nawet przyjęcie przez radę miasta podwyżka oznaczałoby, że ten rok i tak zamknie się na minusie sięgającym 623 tysiące złotych. System zbilansowałby się dopiero w 2019 roku. - Pan prezydent prosi o podwyżkę, ale kiedy wyciągał 7,5 min zł dywidendy z PGK, to rady o zgodę nie pytał - podnosił Tadeusz Bobrowski z PiS, a Jan Lange, szef klubu Platformy, przypominał, że to urząd podpisał taką umowę z PGK i powinien się z niej wywiązać. - Dla mnie najważniejszy jest interes miasta - ripostował prezydent Słupska Robert Biedroń. - Rozumiem, że zbli- żają się wybory, ale, jak państwo się boicie, to biorę tę podwyżkę na siebie, bez względu na to, czy zachowam ten stołek, czy też nie. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. - Mówi pan, że dba o interes miasta, ale interes miasta to interes jego mieszkańców - wskazywał Jerzy Mazurek z klubu Słupskiego Porozumienia Obywatelskiego. -Oglądam TVN i wiem, że Słupsk opływa mlekiem i miodem, to po co go jeszcze dofinansowywać. SPO powtórzyło swoją propozycję sprzed miesiąca, aby podwyżka była nieznacznie niższa i wyniosła 11 i 22 zł. Władze Słupska zgodziły się na zamianę, co jednak nie przyniosło spodziewanych rezultatów. Za wzrostem opłaty śmieciowej opowiedział się tylko klub Biedronia i SPO. - Poszedłem na kompromis - mówił już po głosowaniu Robert Biedroń. - Dziękuję tym, którzy mieli odwagę opowiedzieć się za, ostatecznie to i tak mieszkańcy zapłacą. Po prostu nie będziemy mogli wykonać niektórych inwestycji. TOWARZYSTWO EDUKACJI DLA DOROSŁYCH I MŁODZIEŻY W SŁUPSKU email: tedirn sekretariat@op.pl. te! fax 53 728 14 44 rrppfr<-pf POLICEALNA SZKOŁA MEDYCZNA Mil TECHNIK ELEKTRORADIOLOG OPIEKUNKA DZIECIĘCA OPIEKUN MEDYCZNY ze specjalnością: 1. Opieka nad osobami z chorobami otępiennymi 2. Opieka nad seniorami w placówkach opiekuńczych TERAPEUTA ZAJĘCIOWY Praca z dziećmi i osobami dorosłymi w placówkach medycznych i opiekuńczych MASAŻYSTA ze specjalnością REHABILITANT Możliwość świadczenia usług w formie działalności w domu pacjenta oraz w placówkach ochrony zdrowia. ASYSTENTKA STOMATOLOGICZNA - praca w poradniach i gabinetach dentystycznych (asysta) HIGIENISTKA STOMATOLOGICZNA - możliwość samodzielnego wykonywania zabiegów, takich jak piaskowanie, zdejmowanie kamienia i innych ul. H. Kołłątaja 32, IV piętro TECHNIK DENTYSTYCZNY - praca w pracowniach protetycznych (jedyny odpłatny kierunek). Po zdaniu egzaminu państwowego uzyskasz tytuł technika z suplementem w języku angielskim honorowany we wszystkich krajach Unii Europejskiej. SZKOŁA POLICEALNA NR 10 i TECHNIK ADMINISTRACJI i TECHNIK BHP i ASYSTENT OSOBY NIEPEŁNOSPRAWNEJ Kulinarny konkurs na deser z kaszubską truskawką opr. Monika Zacha rzewska monika.zacharzewska@gp24.pl Kaszubska truskawka była bohaterką tegorocznego konkursy kulinarnego według tradycji kaszubskiej. Desery z tym owocem przygotowywało 16 zespołów uczniów z gimnazjów Słupska i regionu. W Zespole Szkół PonadgŁmna-zjalnych w Słupsku, który działa przy ulicy Przemysłowej 100, wspólnie z Zrzeszeniem Kaszubsko-Pomorskim zorganizowano już po raz trzeci Finał Konkursu Kulinarnego według Tradycyjnej Kuchni Kaszubskiej. Tym razem do finału konkursu stanęło 16 gimnazjalistów z regionu i ze Słupska. W komisji konkursowej brali udział przedstawiciele Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego Edmund Zmuda-Trzebiatow-sla, Alfons Klepin, Karolina Keler, Rafał Margralczyk, szef restauracji „Pyszne jedzonko" oraz dyrektor szkoły Małgorzata Iwańska. Tematem przewodnim konkursu był tym razem deser. Finaliści podczas odprawy po- W konkurencjach przyrządzania dań kuchni kaszubskiej rywalizowało 16 drużyn. znali produkt. Była to truskawka kaszubska. Jednocześnie podczas konkursu odbył się pokaz kulinarny przeprowadzony przez Pana Mariusza Sulikowskiego, szefa restauracji „Stacji Smaku" pod Bytowem, który pracował nad przygotowaniem dań w asyście uczniów z Technikum Żywienia i Usług Gastronomicznych. Dodatkową atrakcją dla gości i uczestników finału były owocowe koktajle, serwowane przez uczących się w szkole fachu-barmanów. - Każda kolejna edycja jest dla nas niezwykłym i miłym zaskoczeniem - mówi koordynator konkursu Beata Wrońska. -To młodzież tworzy atmosferę tego wydarzenia i jestem im za to niezwykle wdzięczna. Zrokunarokuzupełniamyipo-szukujemy coraz to nowych atrakcji, którymi moglibyśmy zaskoczyć gości i uczestników. Zawsze szukamy inspiracji, by nie spaść z poziomu, który sobie nadaliśmy podczas pierwszej edycji, a przede wszystkim, by nie zawieść gości i uczestników. ©© 06 wydarzenia Glos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 Ustka dostała ponad 17 milionów złotych na budowę węzła komunikacyjnego Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeczkowska@gp24.pl Prawie 17,6 miliona złotych na budowę węzła komunikacyjnego, które właśnie otrzymało miasto, to 85 procent wartości całej inwestycji, którą oszacowano na ponad 23 miliony złotych. Prace rozpoczną się w tym roku. - W Ustce powstanie nowoczesny, efektywnie funkcjonujący węzeł przesiadkowy zintegrowany z komunikacją kolejową, autobusową, rowerową i pieszą - informuje Eliza Mordal, rzeczniczka miasta. -W ramach projektu wyremontujemy i przebudujemy budynek dworca PKP wraz z zagospodarowaniem terenu wokół niego. Zbudujemy nowy dworzec autobusowy, parkingi dla samochodów oraz rowerów wraz z wiatami. Przebudujemy odcinek ulicy Portowej, powstaną także ścieżki rowerowe. « 1 iiii j ... Wizualizacja węzła komunikacyjnego w Ustce. Stary budynek dworca zostanie zrewitaiizowany i uzupełniony o dawne elementy architektoniczne. Wnętrze będzie funkcjonalne i nowoczesne Na ten projekt budowy węzła komunikacyjnego Ustka otrzymała dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020 w części dotyczącej Transportu miejskiego. Prawie 17,6 miliona złotych, czyli 85 proc. całkowitych kosztów inwesty- cji, wynoszących ponad 23 miliony złotych. Gmach dworca z wieżyczką Remont i przebudowa budynku dworca kolejowego oraz budowa dworca autobusowego z zagospodarowaniem terenu rozpoczną się w trzecim kwartale tego roku. - Zakres inwestycji zakłada rozszerzenie działalności dworca PKP Ustka na nieczynne obecnie pomieszczenia, wzbogacenie jego funkcji o wypożyczalnię rowerów, przechowalnię bagażu, informację turystyczną oraz poprawienie rozwiązań funkcjonalnych, jak również dostosowa- nie ich do potrzeb osób niepełnosprawnych - opisuje Eliza Mordal. - Wydzielone zostaną pomieszczania dworca do obsługi pasażerów, samodzielne lokale usługowe oraz część biurowa. Poczekalnia, kasy, informacja turystyczna, toalety dla pasażerów pozostaną na obecnym poziomie, czyli na poziomie wiaduktu. Dostęp do poszczególnych kondygnacji będzie zapewniony z głównej klatki schodowej dworca oraz windy. Obiekt zostanie wyposażony w nowe instalacje sanitarne, elektryczne i teletechniczne. Zostanie odnowiona elewacja oraz przeprowadzone będą prace naprawcze dachu wraz z odtworzeniem wieżyczki na dachu głównym, wzorowane na archiwalnych zdjęciach dworca. Autobusy przy ul. Słupskiej Obok dworca kolejowego powstanie dworzec autobusowy z wjazdem od ul. Słupskiej. Zostanie zbudowana pętla autobusowa z trzema zadaszonymi peronami, parking dla autobusów, miejscami postojowymi dla samochodów osobowych, miejscami postojowymi Kiss & Ride, postojem taxi, parkingiem rowerowym Bike & Ride. Powstaną ciągi komunikacyjne - jezdnie, chodniki, ścieżki rowerowe. Na terenie węzła będzie działał automatyczny, elektroniczny system informacji kolejowej i autobusowej dla podróżnych, obejmujący informację wizualną i głosową. Będzie również działał system monitoringu, obejmujący cały węzeł. Cały teren inwestycji zaprojektowano bez barier architektonicznych. Planowane zakończenie tego zakresu robót to czwarty kwartał 2019 roku. W ramach węzła również wybudowane zostaną ciągi komunikacyjne zapewniające sprawną komunikację z centrum miasta i portem oraz miejsca parkingowe w okolicy ul. Portowej. Ten zakres robót realizowany będzie w systemie „zaprojektuj i wybuduj". Zakończenie tych robót zaplanowano na czwarty kwartał 2020 roku. O® Proboszcz zaprasza na festyn z okazji 70-lecia parafii Anna Czerny-Marecka anna.marecka@polskapress.pl Parafia św. Rodziny w Słupsku obchodzi jubileusz 70-łecia istnienia. Duszpasterstwo powojenne rozpoczęło się pod opieką ks. Jana Zieijuż w1947r.. ale parafia została erygowana 1 czerwca1948r. - W imieniu salezjanów aktualnie pracujących w tej społecz- ności mam zaszczyt zaprosić do udziału we wspólnym świętowaniu naszego jubileuszu w niedzielę, 3 czerwca - zaprasza wszystkich mieszkańców miasta na uroczystości ksiądz proboszcz Andrzej Marchewka SDB. Program: godz. 12 uroczysta msza święta w kościele św. Rodziny przy ul. Grottgera pod przewodnictwem ks. bp. Edwarda Dajczaka, ordynariusza naszej diecezji. Od godz. 14 festyn z wieloma atrakcjami dla dzieci i dorosłych. - Wraz z duchowieństwem Słupska, z innymi kapłanami i siostrami, którzy pracowali w naszej parafii, a także kapłanami i osobami zakonnymi powołanymi z tej parafii oraz gośćmi świeckimi i parafianami złożymy dobremu Bogu dziękczynienie za każde dobro, które w parafii św. Rodziny z Jego łaski się dokonało -> mówi proboszcz. ©® REKLAMA 007998622 j/l/ty/i, TAXI ESJ^l (/*, 598422700 607 271717 NAJTAŃSZE TAKI W SŁUPSKU Bez kamer w Ustce Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@polskapress.pl W związku z ustawą RODO Urząd Miasta w Ustce wstrzymał relację live z kilku kamer internetowych. Nie będzie streamingu on-line z następujących kamer internetowych: przy pomniku Syrenki Ustecidej na falochronie wschodnim, na Promenadzie Nadmorskiej, przy ławeczce Ireny Kwiatkowskiej na Promenadzie Nadmorskiej. „Podstawą jest artykuł 4 punkt 14 RODO, który zalicza wizerunek do tak zwanych danych biometrycznych (art. 9 ust. l ws. szczególne kategorie danych). Zabrania się przetwarzania danych osobowych ujawniających m.in. dane biometryczne bez zgody na przetwarzanie tych danych" - czytamy w wyjaśnieniu. Miasto nadal będzie udostępniać obraz on-line z kamer na pylonie kładki, na wieży widokowej przy Promenadzie Nadmorskiej (okolice parku i Traktu Solidarności). Słupska uczelnia wysoko w rankingu „Perspektywy" Monika Zacharzewska monika.zacharzewska@gp24.pl Rektor słupskiej Akademii Pomorskiej wziął udział w gali ogłoszenia wyników Rankingu Szkół Wyższych „Perspektywy 2018". W tegorocznym rankingu słupska uczelnia zajęła pierwsze miejsce, ex aeąuo z Akademią im. Jan Długosza w Częstochowie i Uniwersytetem Pedagogicznym im. KEN w Krakowie, w rankingu uczelni pedagogicznych w ramach Rankingu Szkół Wyższych „Perspektywy 2018". Za sukces władze uczelni uważają też, że w Rankingu Kierunków Studiów „Perspektywy 2018" w kategorii kierunków humanistycznych - filologia polska 2018, kierunek ten na Akademii zdobył czwarte miejsce po filologii polskiej na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie Jagiellońskim. W Rankingu „Perspektywy 2018" Akademia Pomorska zyskała również wysokie noty w następujących kryte- Na początku tygodnia w Warszawie ogłoszono wyniki rankingu „Perspektywy" riach, na których podstawie oceniano uczelnie. Tu liczby oznaczają udział procentowy w stosunku do maksymalnej oceny. W kategorii między-narodowienie - wymiana studencka, uczelnia uzyskała maksymalny, 100-procento-wy pułap. W kategorii absolwenci na rynku pracy - ekonomiczne losy absolwentów, skuteczność AP oceniono na 70,04 proc. Warunki kształcenia - dostępność dla studentów kadr wysoko kwa- lifikowanych, AP oceniono na 54,72 proc., potencjał naukowy na 53,33 proc., a efektywność naukową, czyli skuteczność pozyskiwania zewnętrznych środków finansowych na badania, na 47,91 proc. Umiędzynarodowienie, czyli procent nauczycieli akademiccy z zagranicy - 40,91 proc. W rankinguAkademia Pomorska zajęła 63. miejsce; w 2016 roku było to miejsce 73, a w 2017 r. miejsce 65. ©® Glos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 artykuł reklamowy 07 8 *Ą EES2S3233& e nawet w ki łka dni! POKONAJ WZDĘCIA I ZAPARCIA DARMOWY preparat może uregulować rytm wypróżnień w 24 h gazów, jak 14 800 Polaków Może pomóc zlikwidować zgagę, wzdęcia, uczucie pełności, ból brzucha i refluks, a do tego poprawić perystaltykę jelit, łagodząc uciążliwe zaparcia. Już niemal 15 tys. osób stosujących nową metodę potwierdza, że dzięki bezpłatnej kuracji można cieszyć się komfortowym rytmem wypróżnień nawet po 7 dniach. Mdłości, uczucie ciężkości, ból brzucha, wzdęcia i zaparcia potrafią skutecznie obniżyć komfort codziennego życia, a do tego stanowią zagrożenie dla zdrowia i prawidłowego funkcjonowania jelit. Tymczasem specjaliści zapewniają, że nikt nie jest skazany na męczące, krępujące dolegliwości -zwłaszcza że na polski rynek trafił właśnie nowatorski preparat o podwyższonej skuteczności, który pomaga zwalczać problemy gastryczne i trudności z wypróżnianiem nawet w ciągu 7 dni. Jak to możliwe? jelit nawet o 95% By skutecznie rozprawić się z problemami gastry-cznymi, potrzeba naturalnego aktywatora, który pomoże unormować perystaltykę jelit na poziomie komórkowym - uderzając w źródło dolegliwości. W odróżnieniu od środków przeczyszczających, Gastramin działa łagodnie i długofalowo, nie rozleniwiając jelit, a pobudzając je do wydajniejszej pracy na stałe. Ekspert ds. gastrologji Co ważne - preparat może pomóc złagodzić nieprzyjemne dolegliwości u osób w każdym wieku, niezależnie od płci i trybu życia, a także bez względu na przyczynę problemów. Zaparcia przypadkowe (spowodowane np. stresem lub stanem chorobowym) Zaparcia krótkotrwałe (występujące na przemian z prawidłowym wypróżnianiem) Zaparcia przewlekłe (nawykowe, związane z zaburzeniami pracy przewodu pokarmowego) Jak to działa? Fenomen preparatu tkwi w wyjątkowych właściwościach substancji aktywnych, które - poza działaniem przyspieszającym pracę jelit - mają zdolność regulowania napięcia mięśni układu trawiennego. Dzięki temu nowatorska kuracja może stymulować przewód pokarmowy do szybszego wydalania resztek pokarmowych, nie dopuszczając SzKoda^ycia nazaparcia Gdy pasaż jelitowy jest spowolniony, w organizmie zaczynają gromadzić się uboczne produkty przemiany materii, które zatruwają organizm, odbierają nam energię i doprowadzają do szeregu nieprzyjemnych dolegliwości. Gastramin może pomóc uaktywnić jelita do pracy, usprawnić perystaltykę jelita grubego i przyspieszyć przesuwanie się treści jelitowych, umożliwiając eliminację gazów, wzdęć i zaparć już po zażyciu kilku kapsułek - nie podrażniając przy tym delikatnych ścian przewodu pokarmowego. się w nim trucizn oraz gazów, powodujących ból brzucha i wzdęcia. Gastramin Gastramin przyspiesza perystaltykę jelit, dzięki czemu może likwidować zaparcia już od 1. zastosowania. Nareszcie wszystko działa jak należy Problemy z zaparciami były dla mnie bardzo krępujące. Na szczęście wystarczyło parę dni, by przestały męczyć mnie nieznośne bóle brzucha i wzdęcia. Odkąd stosuję Gastramin, nie mam problemów z gazami, nie czuję się ociężały, a wizyty w toalecie są regularne, szybkie i bezproblemowe. Zdecydowanie polecam. Marek Z., 55 lat, Białystok Koniec długich, męczących wizyt w WC Miałam ogromne trudności z wypróżnianiem i ciągłe wzdęcia, które bardzo uprzykrzały mi życie. Nie pomagały żadne ziółka, ani lekka dieta. Dopiero Gastramin pomógł mi skutecznie pozbyć się dolegliwości żołądkowych, wyregulował cykl wypróżnień i zredukował uporczywe gazy. Cieszę się, że trafiłam na Gastramin - czuję się o niebo lepiej i lżej. Danuta } 6„ |a, KaUsI To dlatego większość osób już po kilkunastu dniach może zauważyć wyraźne zmniejszenie obwodu brzucha, likwidację wzdęć, zwiększenie komfortu wypróżnień, a także wzrost energii i poprawę samopoczucia. Efekty kumulują się z każdym dniem, korzystnie wpływając na pracę całego układu trawiennego. Zaufaj sile natury Specjaliści przyznają, że na rynku trudno znaleźć silniejszy środek, który może pomóc naturalnie złagodzić trudności z wypróżnianiem, nie naruszając przy tym delikatnej błony śluzowej jelit i żołądka. O jego skuteczności świadczą opinie tysięcy zadowolonych osób, które już po kilku dniach mogły swobodnie się wypróżnić, a krępujące gazy,' -' SUPER KORZYŚCI Uwolnić się od zaparć i przywrócić komfort wypróżnień Zlikwidować bóle brzucha, wzdęcia, refluks i gazy Przyspieszyć przemianę materii Unormować perystaltykę jelit Oczyścić organizm ze złogów i toksyn kuracji stały się tylko wspomnieniem. Ponad 95% badanych przyznaje, że z pomocą Gastraminu wizyty w toalecie przestały być utrapieniem, a dolegliwości gastryczne ustąpiły bez drastycznej zmiany dotychczasowej diety, czy trybu życia. 983Lskuteczności w walce z zaparciami ---- Z programu refundującego skorzystało już prawie 15 tys. osób, które z pomocą kuracji odzyskały komfort życia bez uciążliwych zaparć. Jeśli masz skończone 35 lat i posiadasz obywatelstwo polskie, przysługuje Ci 100% refundacji na preparat Gastramin. ERZ GA Refundacja 100% dla pierwszych 250 osób! By otrzymać preparat o wartości 317 zł, zadzwoń: S 77 728 24 73 pon. - pt. 08:00 - 20:00, sob. - nd. 09:00 - 20:00 Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat. Oferta ważna do 18.06.2018 Liczba bezpłatnych opakowań jest ograniczona j|p Jgjt ;,jj|^ Jjjfe jjjjjpi jjff- .Jjfi jjjp Darmowy produkt do odebrania przy zamówieniu pełnej kuracji. r ,v" Gastramin SUPLEMENT DIETY J" # # # J* 08 plebiscyt Przedszkolaki - poznajcie ich! Glos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 « ■ MYSZKI, Anglojęzyczne Przedszkole Prywatne „Kraina Uśmiechu" ul. Piłsudskiego 1, Słupsk - te maluchy zajęły 1 miejsce w plebiscycie „Przedszkolak na medal" DELFINKI, Miejskie Przedszkole nr 3 ul. Polna 12, Ustka - II miejsce ŻABKI, Anglojęzyczne Przedszkole Prywatne "Kraina Uśmiechu" ul. Piłsudskiego 1, Słupsk - III miejsce w plebiscycie _____Partnerzy plebiscytu __ Głos Pomorza LIDERZY Z NAJWI LICZBĄ ODDANYCH W Przedszkole Roku 2018 głosy X Niepubliczne Przedszkole Parkowe nr 2 ul. Koszalińska 7a Słupsk 309 2 Przedszkole Miejskie nr 10 Świat Fantazji ul. Zygmunta Augusta 10, Słupsk 279 3 Przedszkole nr 25 im. Kubusia Puchatka ul.Powstańców Wielkopolskich 1, Słupsk 184 :zycielka Przedszkola Roku e!°?y 1 Marzena Jasińska Przedszkole w Potęgowie 615 2 Beata Główczewska Prywatne Przedszkole Parkowe nr 2 Słupsk 441 3 Agnieszka Gawryłow, Przedszkole Miejskie nr 2 w Słupsku 233 Najsympatyczniejsza Grupa Przedszkolna głosy 1 Myszki Anglojęzyczne Przedszkole Prywatne Kraina Uśmiechu, Słupsk 988 2 Deifinki Miejskie Przedszkole nr 3, Ustka 984 3 2abki Anglojęzyczne Predszkole Prywatne Kraina Uśmiechu, Słupsk 448 Sprawdź aktualne wyniki w Internecie www.gp24.pl/przedszkole B D F.SNIX dermalogica SlMslwzBe cuksik HANOMAOt Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 magazyn 09 Długa lista grzechów nadmorskich restauratorów Ewa Andruszkiewicz e.andruszkiewia@prasa.gda.pl f Pomorze/Pohka Plamiak zamiast dorsza, ke-bab z baraniną bez baraniny, oscypek zastąpiony tańszym, wędzonym serem - oto jak nadmorskie restauracje nabijają turystów w butelkę. Przed nieuczciwymi praktykami ostrzega w związku ze zbliżającym się sezonem pomorska inspekcja handlowa. - Radziłbym zwrócić szczególną uwagę na czystość lokalu, przede wszystkim obrusów, naczyń, sztućców, toalet. Zawsze należy sprawdzać, czy w miejscu ogólnodostępnym lub na zewnątrz w pobliżu drzwi wejściowych umieszczony został cennik. Chodzi 0 to, aby goście mieli możliwość sprawdzenia cen jeszcze przed zajęciem miejsca przy stoliku 1 złożeniem zamówienia. Po konsumpcji pamiętajmy, aby zobaczyć, czy cena podana w karcie jest zgodna z ceną wybitą na paragonie. Upewnijmy się też, czy do rachunku nie został doliczony produkt, który nie został przez nas zamówiony - mówi Waldemar Kołodziejczyk, rzecznik Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku, i dodaje, że ostatnie kontrole Kontrole inspektorów wykazały m.in.. że niektóre lokale serwują kebaby z baraniny bez... baraniny KARY DLA RESTAURATORÓW Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Gdańsku nałożył na pomorskich restauratorów sześć mandatów na łączną kwotę 1900 zł i skierował pięć wniosków o ukaranie do sądu. Wymierzono też 12 kar administracyjnych z tytułu wprowadzania do obrotu artykułów rolno- spożywczych nieodpowiadających jakości handlowej, określonej w przepisach o jakości. Były to kary w wysokości od 500 do 1500 zł. przeprowadzone w nadmorskich restauracjach, smażalniach ryb i barach wykazały liczne nieprawidłowości naruszające interesy klientów. Spośród 15 pomorskich lokali, sprawdzonych przez inspektorów, aż 14 dopuściło się uchybień. - W sześciu przypadkach stwierdzono nieprawidłowości w zakresie zgodności masy i objętości potraw w stosunku do deklaracji uwidocznionych w cennikach i jadłospisach. W Gdańsku wykryto nie-dowagę zakupionych dwóch filetów z dorsza, w Rewie - nie-dowagę dwóch porcji sałatki greckiej oraz dwóch porcji pstrąga tęczowego, a w Ustce -niedowagę dwóch porcji soli -mówi dalej Kołodziejczyk. Jak się okazuje, częstym grzechem gastronomików jest także zastępowanie niektórych składników tańszymi produktami, wbrew deklaracji uwidocznionych w karcie dań. - Podmianę asortymentu inspektorzy ujawnili w pięciu przypadkach. Zamiast fety w sałatce greckiej używano sera sałatkowo-kanapkowego, zamiast droższej soli serwowano tańszą limandę żółtopłetwą, zamiast dorsza sprzedawano rybę plamiak, masło zastępowano miksem tłuszczowym - wylicza Kołodziejczyk. Poza rzetelnością obsługi pod lupę inspektorzy wzięli także stan sanitarny odwiedzanych placówek. I tu także dopatrzyli się przewinień. - W jednym przypadku zakwestionowano partię tłuszczu w smażalnicy z uwagi na ciemną, oliwkową barwę, drażniący zapach oraz zanieczyszczenia pozostałościami wcześniej smażonych produktów. W czterech zakładach produkty przechowywano w sposób nieprawidłowy, a w jednej placówce stwierdzono brudne podłogi, naczynia i sztućce -kontynuuje Kołodziejczyk. Ale to nie wszystko. Inspektorzy sprawdzili też prawidłowość oznakowania produktów. Badaniem objęto 812 partii środków spożywczych. Informacji o składnikach alergen-nych brakowało przy 257 produktach, wykazu składników - przy 295. ©® AKCJA SPECJALNA MINIMINI + Jarosław Biernuk: Miałem jedno marzenie, zostać profesjonalnym piłkarzem „Zostań gwiazdą futbolu" to akcja, do której rodzice mogą zgłaszać swoje dzieci - wystarczy nagrać krótki film pokazujący ich piłkarskie umiejętności. Mali piłkarze, których nagrania zdobędą najwięcej polubień i podbiją serce Jury mają szansę wziąć udział w nowym programie stacji MiniMini+. Dla wielu małych sportowców może okazać się on początkiem przyszłej kariery. O to, dlaczego warto i interesować się sportem od najmłodszych lat zapytaliśmy Jarosława Bieniuka, piłkarza, byłego obrońcy w reprezentacji Polski. Dlaczego według Pana warto uprawiać sport od najmłodszych lat? Sport to zdrowie, ale też najlepsza szkoła życia. Natomiast dla dzieciaków powinna to być przede wszystkim dobra zabawa. Sport uczy systematyczności, pracy w grupie, punktualności, lepszej organizacji czasu. Jakie błędy najczęściej popełniają młodzi sportowcy? Myślę, że częstym błędem młodych sportowców jest brak pokory. Jak patrzę na młodych zawodników, dochodzę do wniosku, że często problem sprawia im też brak cierpliwości. Taka jest piłka nożna - każdy chce grać jak najwięcej, a na boisku jest miejsce tylko dla 11 najlepszych, reszta musi trenować i czekać na swoją szansę. Niezależnie od tego jak długo to trwa, nie można się zrażać. Od początku kariery należy także dbać o edukację w tym naukę języków obcych. W karierze piłkarskiej często szkoła schodzi na dalszy plan, a to błąd. Jakie rady ma Pan dla początkujących sportowców? To może truizm, ale najprostszą drogą do sukcesu, nie tylko w sporcie, jest ciężka praca. Sukces w piłce nożnej składa się w 10% z talentu, a w 90% z pracy. Moja rada dla początkujących sportowców jest taka: ciężko pracuj i bądź wytrwały. Dlaczego według Pana warto wziąć udział w akcji „Zostań gwiazdą futbolu"? Sport to najlepszy sposób na spędzanie wolnego czasu, a akcja „Zostań gwiazdą futbolu" pozwala oderwać się od ekranów tabletów i smartphone'ów. Dzięki takim inicjatywom dzieciaki mają okazję trenować, poznać nowych znajomych i aktywnie spędzić czas. Czy zachęca Pan swoje dzieci do uprawiania sportu? Jestem szczęściarzem, ponieważ tak naprawdę nie muszę zachęcać swoich dzieci do uprawiania sportu. Mam trójkę dzieci, które od najmłodszych lat są aktywne i uprawiają różne sporty. Oliwia trenowała lekką atletykę, Szymon piłkę nożną, Jaś judo - nie wiem czy zostaną w przyszłości zawodowymi sportowcami, ale póki co lubią treningi. Co było dla Pana najtrudniejsze lub/ najbardziej ekscytujące, gdy zaczynał Pan swoją przygodę z piłką? Kiedy zaczynałem trenować miałem jedno marzenie - chciałem zostać profesjonalnym piłkarzem. To była moja pasja, a największą karą był zakaz trenowania. Potem zrozumiałem, ile wyrzeczeń czeka mnie na drodze do spełnienia mojego marzenia. Moi rówieśnicy mieli czas dla siebie - ja trenowa- ; łem, kiedy oni mieli wolne - ja nadrabiałem zaległości w szkole. To nie było łatwe, ale dzisiaj mogę powiedzieć, że na pewno było warto. Na kim wzorował się Pan jako młody piłkarz? Gdybym miał wskazać nazwisko piłkarskiego idola to powiedziałbym: Michael Platini. W tamtych czasach był to jeden z najlepszych i najbardziej wszechstronnych piłkarzy. Akga „Zostań gwiazdą futbolu" potrwa do 21 czerwca. Eliminacje odbywają się w sześciu turach, ostatnia z nich odbędzie się od 15 do 21 czerwca. Casting przewidziany dla dziea w wieku od 3 do 10 lat. Więcej informacji można znaleźć na stronie casting.miniminiplus.pl. Nauczycielskie „500 plus" i nowe ocenianie skłócą środowisko PomorzePolska M Jankowska K. Gruszczyńska m.jankowska@prasa.gda.pl Wraca temat .300 plus" dla nauczycieli. Ministerstwo Edukacji Narodowej potwierdza, że nowy system oceny nauczycieli wystartuje już 1 września 2018. Związkowcy komentują, że to podzieli pedagogów. - Pracujemy nad finalną wersją projektu rozporządzenia. Planujemy, że projekt będzie podpisany do końca maja, a przepisy rozporządzenia obowiązywać będą od l września br. -mówi Łukasz Trawiński z MEN. Anna Zalewska, szefowa resortu edukacji, też już zapowiedziała start projektu, który zakłada nowe zasady oceniania pracy nauczycieli. - Nauczyciele muszą być oceniani, tak jak cały świat jest oceniany i każde dziecko codziennie jest oceniane. Po to, żeby zyskiwać dodatkowe stopnie awansu i środki finansowe - broniła swoich racji minister edukacji narodowej. Sami nauczyciele nie kryją obaw, z niecierpliwością czekają na szczegóły. Denerwują się, że dla nich to wciąż jedna wielka niewiadoma. Najbardziej zainteresowani nowymi kryteriami są nauczyciele dyplomowani - od 2020 roku ci z nich, którzy otrzymają najwyższą ocenę, będą mogli Liczyć na dodatkowe pieniądze, tzw. nauczycielskie 500 plus, przyznawane za wyróżniającą się pracę. - Nauczyciele raczej nie są zadowoleni z takiego rozwiązania, temat „500 plus" już teraz ich dzieli, a w przyszłości będzie dzielił jeszcze bardziej - komentuje Danuta Stępniewska, szefowa Związku Nauczycielstwa Polskiego w Nowym Dworze Gdańskim. - To przecież nie są małe kwoty. Pytanie, czy ministerstwo zwiększy subwencję oświatową? A jeśli tak, to 0 ile? Nie da się z wyprzedzeniem powiedzieć, ilu nauczycielom dyrekcja wystawi ocenę wyróżniającą, uprawniającą do tego dodatku. Przedstawiciele ZNP uważają, że nowa ocena nauczycieli ma polityczny kontekst i konotacje. Nie ma charakteru merytorycznego, ale raczej uderza w wątki natury politycznej -twierdzą. - Dzisiaj wszystko to, co dotyczy oceny pracy nauczyciela, jest ujęte w przepisach prawa oświatowego, więc nie ma potrzeby szukania tutaj dodatkowych wzmocnień w tym zakresie - komentuje Sławomir Broniarz, prezes ZNP. Także Wojciech Książek, przewodniczący sekcji oświaty 1 wychowania NSZZ Solidar- Ocena pracy i dodatek 300 płus" za ocenę wyróżniającą mogą być źr ódłem wielu napięć I konflktów w szfcofcKh Wojciech Książe* ność Regionu Gdańskiego nie patrzy na nowy pomysł MEN przychylnie. - Ocena pracy przy trudnych do wystandary-zowania kryteriach i dodatek „500 plus" za ocenę wyróżniającą mogą być źródłem wielu napięć i konfliktów w szkołach -mówi. Co na to wszystko nauczyciele? - Będzie to samo co z nagrodami. Dostaną nie te osoby, które są fachowcami, tylko te, które mają dobre układy z dyrekcją. Zmotywować może nas tylko godziwa płaca, a nie jakieś rzucane ochłapy, które dodatkowo skłócą środowisko nauczycieli - mówi Ewa, nauczycielka nauczania początkowego w słupskiej podstawówce.©® Minister edukacji narodowej Anna Zalewska zapowiada nowy system oceny nauczycieli. Ma on działać już od września 10 Polska Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 Relacje polsko-rosyjskie już od dawna nie były tak złe jak dziś Agaton Koziński Warszawa Zabraniając Sławomirowi Dębskiemu wjazdu do Moskwy, Kreml przypomniał, że jego arogancja jest równie wielka jak sama Rosja. Dębski miał uczestniczyć w konferencji na temat polityki zagranicznej Rosji. Na początku roku dostał pięcioletnią wizę do Rosji. Doleciał na Do-modiedowo, ale dowiedział się, że nie ma pozwolenia na przekroczenie granicy Rosji ze względu na „bezpieczeństwo państwa". - Tę sytuację traktuję jako ryzyko zawodowe. Od 18 lat zajmuję się Rosją zawodowo i zawsze mówię to, co myślę - przyznaje Sławomir Dębski w rozmowie z „Polską". Jaki był powód zablokowania szefa PISM i nałożenia na niego trzyletniego zakazu wjeżdżania do Rosji? Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew twierdzi, że to retorsja za analogiczne działania pod adresem rosyjskich politologów: Olega Bondarenki i Siergieja Martynowa. Bondarenko nie został wpuszczony do Nie- miec, gdy leciał na konferencję zorganizowaną przez postkomunistyczną partię Lewica, a Martynow nie został wpuszczony do Włoch. Strona rosyjska twierdzi, że obaj nie mogli przekroczyć granicy Schengen ze względu na wniosek Polski. „Chcę podkreślić, że my - strona rosyjska - z zasady nie podejmujemy żadnych działań prowadzących do degradacji stosunków z Polską. Ale kiedy wobec nas ze strony partnerów wprowadzane są rozmaite sankcje i ograniczenia, jesteśmy zmuszeni reagować w sposób adekwatny" - powiedział ambasador Andriejew. Dębski jest nie tylko jednym z najważniejszych analityków polityki zagranicznej w Polsce. Jest też szefem rządowego ośrodka i członkiem Rady Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. Jeśli ktoś z taką wizytówką dostaje zakaz, pojawia się pytanie, czy była to tylko retorsja za wcześniejsze blokady, skoro miały one objąć osoby usytuowane w hierarchii kraju dużo niżej. MSZ po informacji o zablokowaniu Dębskiego wezwało ambasadora Rosji, któremu wręczono notę protestacyjną. Dlaczego akurat Dębslri? On sam nie oszczędzał Rosji w swoich analizach. Podczas ostatniej wizyty w Moskwie w grudniu udzielił wywiadu ro- wmn NITED HM 5S PA ■CHiNAl iitwi* i * ns m MAI A V SU ifIBONtSIA mrn v 'mmso Jako oficjalny powód niewpuszczenia Sławomira Dębskiego do Rosji tamtejsze władze podały enigmatycznie: względy bezpieczeństwa państwa syjskiemu dziennikarzowi Leonidowi Swiridowowi (któremu notabene cofnięto akredytację w Polsce w 2015 r. pod zarzutem szpiegostwa), w którym mówił o Rosji jako o kraju przegrywającym globalną grę z Zachodem z powodu braku pomysłu na siebie. Rosjanie już wcześniej używali tego narzędzia, ale za każdym razem pilnowali symetrii. Gdy został zablokowany Swiri-dow, cofnięto akredytację na prowadzenie badań w Rosji historykowi Henrykowi Głębockiemu. Kiedy Polska - w reakcji na próbę otrucia Skripala - usunęła czterech dyplomatów Rosji, Rosjanie poprosili o opuszczenie Moskwy czterech naszych dyplomatów. Teraz symetrii nie było. Dlaczego? Coś się zmienia w relacjach Polski i Rosji? - Nasze stosunki były podłe, są podłe i będą podłe - mówi je- den z dyplomatów, który zajmuje się relacjami ze wschodnim sąsiadem. - To działanie nieracjonalne, bo przynosi Rosji więcej szkody niż pożytku: uważa Dębski w rozmowie z „Polską". Chyba że w tym szaleństwie jest metoda - i Rosja w ten sposób reaguje na zapowiedzi ulokowania w Polsce stałej bazy armii USA. Na razie jest ona w fazie domysłów i plotek, a nie konkretnych decyzji, ale nawet taka faza jest dla Moskwy niepokojąca. Dlatego zdecydowała się na taką szpilę. Oczywiście, potwierdzenia, że należy te fakty ze sobą łączyć, nie ma. Obie sytuacje są z tak różnych bajek, że zestawianie ich jest dość ryzykowne. Z drugiej jednak strony, bliska odległość terminów między pojawieniem się informacji o bazach a zablokowaniem Dębskiego sugeruje, żeby tego wątku nie pozostawiać poza obszarem rozważań. Dziś relacje polsko-rosyjskie są na tak niskim szczeblu, że nawet nie za bardzo jest przestrzeń do tego, żeby wbijać sobie nawzajem dyplomatyczne szpile. Kwestia wraku tupo-lewa, którego Rosja z uporem godnym dużo lepszej sprawy zwrócić Polsce nie chce, skutecznie sparaliżowała wzajemne relacje między oboma krajami. ©® KRAJ Warszawa Kancelaria uderza w Sejm Dzieci i Młodzieży W związku z odwołaniem przez Sejm parlamentarnych obrad dzieci i młodzieży, odbędą się one w auli Uniwersytetu Warszawskiego 1 czerwca (tak jak zawsze w Dzień Dziecka). Pomysłten nie spodobał się Kancelarii Sejmu, która wyraziła swój pogląd w mediach społecznościowych. Jako 24-krotny organizator widzimy, że tę wartościową markę wzięli na cel łowcy zysków politycznych i wizerunkowych. Drodzy posłowie SDiM, młodzieżowy Sejm jest jeden i nie dajcie się mamić, że »obrady na uchodźstwie to dobra oferta" - głosi wpis kancelarii na Twitterze. Obrady Sejmu Dzieci i Młodzieży zostały odwołane w zawiązku z protestem opiekunów osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych, którzy przez 40 dni okupowali sejmowy korytarz. Kancelaria zaproponowała. aby młodzieżowe obrady odbyły się we wrześniu, (aip) Warszawa Korwin-Mikke wygrał z europarlamentem Parlament Europejski ukarał w 2016 i 2017 r. byłego już euro-posła Janusza Korwin-Mikkego za słowa wygłaszane podczas debat dotyczących migracji i nierówności w zarobkach kobiet i mężczyzn (mówił, że kobiety muszą zarabiać mniej, bo „są słabsze, mniejsze i mniej inteligentne", a migran-tówz Afryki porównał do „zalewającego Europę szamba"). W ramach restrykcji eurodeputowany był pozbawiony prawa do otrzymywania dziennej diety na utrzymanie przez okreslO, a potem jeszcze 30 dni. Ponadto czasowo zawieszono jego uczestnictwo we wszystkich pracach PE na 5 i 10 dni. Korwin-Mikke zaskarżyłobiete decyzje. Wczoraj sąd UE w Luksemburgu unieważnił decyzje Prezydium PE dotyczące sankcji. W uzasadnieniu podkreślił, że bez względu na „szokujący charakter wypowiedzi" wolność słowa zajmuje „kluczowe miejsce w demo-kratycznych społeczeństwach i z tego względu stanowi prawo podstawowe", caip) Warszawa „Wyszczekani" wchodzą do polskich kin Już 1 czerwca do kin wchodzi film „Wyszczekani". To komedia dla całej rodziny w reżyserii Raji Gosnella, twórcy takich przebojowych komedii, jak m.in.,Smerfy", „Smerfy 2", „Scooby-Doo", .Agent XXL" czy „Cziłała z Beverly Hills". W głównej roli zobaczymy w „Wyszczekanych"... psy. Max, nieco burkliwy rottweiler pracujący woddziale K9 NYPD (specjalne oddziały policyjne w USAskładającesięz przewodników i ich psów), nieświadomie wplątuje agenta federalnego Franka Mosleya (Will Amett) w operację złapania na gorącym uczynku przemytników małej pandy o imieniu Ling-Li. Przejęcie pandy ma mieć miejsce podczassłynnej imprezy w LasVegas, gdzie odbywa się coroczna wystawa psów. Prestiżowy konkurs gromadzi bogaczy, a psi finalista wart jest miliony dolarów. Maxowi i Frankowi pomagają w uratowaniu pandy inne psy, m.in. słodka Daisy, uroczy Sprinkles oraz wyciszony zen-komondor Karma. Czekają ich prawdziwe wyzwania, (aip) Okupacyjny półświatek W okupowanej Warszawie kwitł handel czarnorynkowy, działali złodzieje i pospolici bandyci NOWY NUMER JUŻ W SPRZEDAŻY Historia www.naszahistoria.pl 100 •Iron' 7,90 zł Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 artykut reklamowy PRZEŁOMOWE ODKRYCIE UCZONYCH Z KALIFORNII W WALCE Z PRZEROSTEM PROSTATY 11 I le razy wstawałeś ostatniej nocy do toalety? Dwa? Trzy? Czy więcej...? Pamiętasz palący ból, gdy stałeś jak pomnik i próbowałeś wydusić z siebie chociaż kilka kropel? A co z plamami na bieliźnie i spodniach? Nie mówiąc już o nieprzyjemnym zapachu i problemach w sypialni... To nie przeziębienie pęcherza - samo nie minie. To nie starość - nie jesteś na to skazany. Zdrowa prostata jest wielkości orzecha włoskiego, przez który przechodzi cewka moczowa o średnicy słomki. Twoja prostata prawdopodobnie rozrosła się już do rozmiarów śliwki lub mandarynki. Ściska ona cewkę moczową tak, jakwpalcach ściska się słomkę... i to jest przyczyna Twoich cierpień i bólu. IMPOTENCJA CZY PIELUCHY? W ubiegłym roku prawie 50 000 Polaków przeszło bolesną operację prostaty. 60% z nich zostało impotentami lub całkowicie przestało kontrolować swój pęcherz! Ale to nie koniec: nawet po operacji prostata wciąż się powiększa. Następna interwencja chirurga to tylko kwestia czasu... O CZYM NIE MÓWIĄ CI I.F.KARZE „Mimo że naturalne metody zmniejszania prostaty są skuteczne i nie powodują skutków ubocznych, takich jak impotencja, nie są tak zyskowne ani dla nas, ani dla aptek" - zdradza anonimowo przedstawiciel wiodącego koncernu farmaceutycznego. „Nie wprowadzamy ich do aptek i nie Ileztych 12 sygnałów alarmujących o problemie z prostatą dotyczy Ciebie (Twojego męża)? □ Częste wizyty w toalecie □ Nietrzymanie moczu □ Plamy na bieliźnie i spodniach □ Przykry zapach □ Ciągłe zmęczenie □ Spadek energii □ Niechęć do współżycia □ Bezsenność lub drażliwość □ Dłuższe wizyty w toalecie □ Słaby strumień □ Pieczenie cewki moczowej □ Ciągły nacisk na pęcherz Jeżeli przekroczyłeś 45. rok życia i zaznaczyłeś więcej niż 3 pola, oznacza to, że Twoja prostat a to bomba z opóźnionym zapłonem, która w każdej chwili może całkowicie zablokować możliwość;oddawania moczu. Wówczas jedyną drogą ratunku będzie operacja, po której 60% mężczyzn staje się impotentami lub całkowicie traci kontrolę nad pęcherzem. Chyba, że... POWIĘKSZONA PROSTATA Mocz ZDROWA PROSTATA Pęcherz moczowy Powiększona ^ prostata Zmniejszona średnica cewki, ból i pieczenie promujemy ich wśród lekarzy. Dlatego 9 na 10 specjalistów nie ma pojęcia o najnowszych osiągnięciach w walce z tym problemem. Przykładem tego jest amerykański preparat wspomagający zdrowie prostaty". Zespół prof. Johna Redmana z Instytutu Urologii uniwersytetu kalifornijskiego opracował preparat, który szybko stał się w Ameryce pomocą w walce z przerostem prostaty. Bije on rekordy popularności: sprzedano już ponad 3 000 000 opakowań! „Koniec budzenia się w nocy, ciągłych spacerów do toalety i rozczarowań w sypialni. .." - mówi prof. Redman. „Kiedy podczas testów klinicznych próbowaliśmy zmniejszyć prostatę, szybko okazało się, że działanie pojedynczego składnika nie wystarczy. Dwa lata zajęło nam opracowanie silnej i bezpiecznej, 11 -składnikowej formuły bazującej wyłącznie na składnikach używanych w medycynie naturalnej. Ta unikalna kombinacja pomaga przywrócić równowagę hormonalną, której zaburzenie jest główną przyczyną przero-prostata stu prostaty. Preparat pomaga podnieść spadający z wiekiem testosteron. równocześnie obniżając DHT - hormon działający na prostatę jak benzyna na ogień, odpowiedzialny za stany zapalne i jej rozrost. Formuła już po tygodniu wpływa na zwiększenie przepływu moczu Lłagodze-nie pieczenia u 53% badanych. Po kolejnych 7 dniach mogą oni bezboleśnie opróżnić pęcherz i 2 razy rzadziej odwiedzają toaletę. Po około 30 dniach następuje znaczne zmniejszenie prostaty aż u 93% uczestników testów". Zażywanie 3 kapsułek dziennie pomaga: ✓ zmniejszyć przerost prostaty; ✓ znacznie obniżyć częstotliwość oddawania moczu; ✓ udrożnić cewkę moczową; ✓ przywrócić sprawność seksualną; Zdrowa Normalny przepływ przez cewkę moczową ✓ w dużym stopniu uwolnić się od pieczenia. MASZ DO WYBORU: A. Męczyć się, zwlekać i czekać, aż prostata całkowicie zablokuje możliwość oddawania moczu i wykończy Cię psychicznie. B. Spróbować pozbyć się tego palącego problemu w sposób naturalny. Oni się nie zastanawiali... „W tym problemie pomogła mi żona..." „Nie chciałem przyznać się nawet przed sobą, że mam problem. Ale przez to nocne wstawanie cały dzień chodziłem nieprzytomny. No i unikałem żony, było mi wstyd. W końcu żona nie wytrzymała i wybuchła: Masz problem z prostatę! Nie dawała mi spokoju, aż w końcu sama kupiła mi ten preparat. Po 5 tygodniach wszystko wróciło do normy, problem z głowy". Marek W. (L 53), listonosz, Bydgoszcz „Nie muszę już wstawać 6 razy w nocy..." „Myślałem, że mam przeziębiony pęcherz, ale to nie mijało... Ciągle nerwowo sprawdzałem, czy mam suche spodnie. Pojawiły się problemy z erekcją.Zacząłem się bać. Wstawanie w nocy mnie wykańczało, no a za kółkiem trzeba mieć refleks.Ten preparat bardzo mi pomógł. Zero przecieków, zero problemów". Mariusz K. (1.57), kierowca z Tychów „Teraz czuję się bezpiecznie" „Po operacji dowiedziałem się, że prostata będzie nadal rosła, że to pomoże tylko na parę lat! Czułem się oszukany. Długo więc szukałem naturalnego środka, który mnie ochroni przed kolejną operacją. Odkąd biorę ten preparat, profilaktycznie, moja prostata nie powiększa się. Według mnie to działa". Henryk P. (1.64), stolarz z Sokółki Zdrowa prostata jest wielkości orzecha włoskiego, ale może ona rozrosnąć się do rozmiaru śliwki... cytryny... czy nawet grejpfruta! Dlaczego? Chodzi o testosteron! To właśnie ten hormon sprawia, że mężczyźni zachowują się po męsku i mają silnie męskie cechy! Około 40. roku życia organizm mężczyzny zaczyna produkować nadmiar eznymu SRD5A1. Enzym ten powoduje zamianę testosteronu w dihydrotestoste-ron (DHT). Ów nadmiar DHT jest główną przyczyną powiększenia prostaty. Dlatego dostępne na rynku formuły, które nie zawierają składników blokujących : DHT, mają znikomą skuteczność w jej zmniejszaniu. SIĘGNIJ PO NATURALNE ROZWIĄZANIA WSPOMAGAJĄCE ZDROWIE PROSTATY! Naturalny preparat prof. Redmana, pomagający zmniejszyć prostatę, jest dostępny tylko w sprzedaży telefonicznej klubu rabatowego. Zamawianie jest bezpieczne, ponieważ nie płaci się nic wcześniej, tylko dopiero w momencie otrzymania przesyłki. Dzięki ominięciu łańcucha pośredników klub rabatowy może oferować znaczne zniżki. Aktualnie rozpoczęła się promocja: pierwsze 100 osób, które zadzwoni w terminie, otrzyma 70% zniżki. rao leji Pierwsze 100 osób, które zadzwoni do 7 czerwca 2018 r.. dostanie 70% zniżki! Oznacza to, że otrzymasz preparat na prostatę prof. Redmana za udział w klubie rabatowym (przesyłka GRATIS)! Zadzwoń: 71 728 41 43 \ Poniedziałek-piątek 81)0-20:00, sobota i niedziela 91)0-201)0 J (Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat) Biosrimo 12 świat Glos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 SUBIEKTYWNY PRZEGLĄD TYGODNIA Arkadij Babczenko żyje. Jego „morderstwo" sfingował Kijów obywatela Ukrainy, która miała żyję, i zaczął przepraszać okazało się, że w planie były zlecić swojemu rodakowi uci- wszystkich, którzy byli zasko- jeszcze inne mordy, w sumie szenie na zawsze żyjącego czeni obrotem sprawy. Dodał, -jak oceniono - chodziło od roku w tym kraju rosyj- że nie było jednak innego spo- o zgładzenie nawet 30 osób. skiego dziennikarza w zamian sobu, by dotrzeć do ludzi szy- Podczas konferencji Babczenko za kilkanaście tysięcy dolarów, kujących na niego zamach, szczególnie przepraszał za mi- Od roku, jak mówił sam Wszystko było robione w naj- styfikację swoją żonę. Mówił, Babczenko, wiedział on o po- większej tajemnicy, tak by że nie było innego wyjścia, myślę ukraińskich specsłużb, sprawa wyglądała jaJc najbar- Anton Geraszenko, ukraiń- które chciały namierzyć jego dziej wiarogodnie. ski poseł, który jest jednocześ- potencjalnych zabójców. Jak Sam Babczenko, uczestnik nie doradcą ministra spraw przyznał Vasily Gritsak, szef dwóch wojen czeczeńskich, wewnętrznych, mówił, że służby bezpieczeństwa, opera- potem ostry krytyk poczynań służby specjalne opublikowały cja powstała już wcześniej, rosyjskiego prezydenta Władi- nawet zdjęcia „zabitego dzien- W świat poszła więc informacja mira Putina, skarżył się, że nikarza", by jak najbardziej o tragicznej śmierci Babczenki, po opisaniu niegodziwości uwiarygodnić swoją wersję, o kilkunastu strzałach odda- Kremla dostawał groźby od nie- Dodał on, że przy realizacji mi- nych do niego, co miało spowo- znanych osób, które uprze- stemego planu posiłkowano się dować wykrwawienie. dzały go, że skończy mamie. jednym z opowiadań Conan Tymczasem na konferencji Jak podały służby ukraiń- Doyle'a, który stworzył genial- Babczenko powiedział zdu- skie, po aresztowaniu zlecenio- nego detektywa Sherlocka Hol- mionym dziennikarzom: Ja dawcy zabicia dziennikarza mesa.©® Amerykańska celebrytka Kim Kardashian spot- o ułaskawienie Alice Marie Johnson, 63-latki, diach dyplomatyczne rozmowy szefa dyplomacji kata się z prezydentem Donaldem Trumpem która została skazana za przestępstwa narkoty- USA Mike'a Pompeo z byłym szefem wywiadu w Białym Domu. Gwiazda prosiła przywódcę USA kowe na dożywocie. Spotkanie przykryto w me- Korei Północnej Kim YongCholem. (aip) / fi Wymiar sprawiedliwości w końcu dopadł Weinsteina. Były producent oficjalnie oskarżony o gwałt Kgów Kazimierz Sikorski redakcja@polskatimes.pl Z wielu stron świata płynęły słowa oburzenia po zamordowaniu dziennikarza. Jego bliscy wyrażali żal po jego stracie. Oskarżano Moskwę o zle-cenie zabójstwa, gdy nagie 41-łatek pojawił się cały i zdrowy na konferencji w Kijowie. Arkadij Babczenko był w otoczeniu szefostwa ukraińskiej służby bezpieczeństwa i wtedy świat poznał prawdę. Okazało się bowiem, że sfingowano śmierć Babczenki, by dotrzeć do ludzi, którzy naprawdę chcieli zamordować dziennikarza. Zatrzymano jedną osobę, Wktszyn&mi Aleksandra Gersz ateksandra.gw5z@poiskapress.pl Byłemu amerykańskiemu pro-ducentowi firnowemu HarveyowiWeinstemowi zostały postawione zarzutyogwałt i przestępstwa seksualne. To pierwszy raz, kiedy Weinstein. którego oskarża ponad 70 kobiet usłyszał zarzuty. W środę sąd na Manhattanie wNowym Jorku oficjalnie posta- wił Weinsteinowi zarzuty. 66-let-ni były król producentówwHol-fywood, którego karierę zniszczył skandal seksualny, jest oskarżony ogwałtiprzestępstwa seksualne. Były hollywoodzki mocarz mógł zostać oskarżony dzięki zeznaniom dwóch kobiet, z których jedna to była aktorka Lucia Evans. Oskarża ona Weinsteina o to, że w 2004 r. zmuszał ją do aktu seksualnego bez jej zgody. Obrońca Harveya Weinsteina Benjamin Brafman zapowiedział już w rozmowie z dziennikarzami, że jego klient nie przyzna się do winy - informuje NBC News. - Jeśli dojdzie do procesu, liczymy na to, że pan Weinstein zostanie uniewinniony - powiedział. Były producent utrzymuje bowiem, że jest niewinny. Weinstein stawił się już w sądzie w sprawie postawionych mu zarzutów w ubiegły piątek. Policja pobrała mu odciski palców, założyła mu elektroniczną bransoletę (musi pozostać w granicach amerykańskich stanów Nowy Jork i Connecticut) i zabrała paszport. Producent wyszedł jednak z aresztu za kaucją w wysokości miliona dolarów. To pierwsze zarzuty popełnienia przestępstwa, jakie usłyszał Weinstein, którego od października oskarżyło o gwałty i molestowanie seksualne ponad 70 kobiet, w tym Angeline Jolie, Gwyneth Paltrow czy Cara Delevingne. Weinstein został zwolniony z własnej wytwórni i odwróciło się od niego całe Hollywood.©® Jerzy Witaszczyk j.witaszczyk@dziennik.lodz.pl Piątek Policja nowojorska aresztowała producenta filmowego Harveya Weinsteina. Prokurator oskarżył go o gwałt i podobne wyczyny. Dobrze, że Weinstein nie zrobił kariery filmowej w Polsce i nie tutaj nastąpił jego upadek. A mogło tak się stać, gdyż jego dziadek urodził się w Głogowie Małopolskim. Na szczęście wyemigrował do USA. Niemal na pewno aresztowanie Weinsteina w Polsce pół świata uznałoby za przejaw „typowego" dla Polaków antysemityzmu. Sobota Są wyniki referendum aborcyjnego przeprowadzonego w Irlandii. Dwie trzecie uczestników zagłosowało za liberalizacją przepisów. Przygotowywana ustawa ma umożliwić usunięcie płodu „na żądanie" do 12. tygodnia ciąży. W razie zagrożenia życia kobiety lub śmiertelnego uszkodzenia płodu możliwa ma być aborcja w każdym okresie ciąży. Niedzicki Niepełnosprawni zawiesili protest i opuścili budynek Sejmu. Wcześniej premier Mateusz Morawiecła zapowiedział utworzenie funduszu wsparcia niepełnosprawnych. Nowy fundusz zapewne najlepiej posłuży cwaniakom, czyli aferzystom specjalnej troski. Tacy już od lat doją istniejący Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Poniedziałek „Vatican News" podaje sensacyjną wiadomość: Józef Stalin, wróg religii, pod koniec życia chciał nawiązać stosunki dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską. Tajne rozmowy prowadzone były przez ponad rok. Przerwała je śmierć radzieckiego dyktatora w marcu 1953 r. Przy okazji kontaktów Stalina z Watykanem warto przypomnieć, że Stalin pobierał nauki w prawosławnym seminarium duchownym w Gori i niewiele brakowało, by został popem. Poza tym nie można wykluczyć, że przyjście na świat krwawego dyktatora „zawdzięczamy" Polakowi. Wielu uważa, że Soso Dżuga-szwili, czyli Józef Stalin, nie jest synem gruzińskiego szewca, ale carskiego oficera, Polaka Nikołaja Przewalskiego, któremu posługiwała matka Stalina. Żeby nie potępiać Przewalskiego, zauważmy, że w historii zapisał się nie tylko ewentualnym spłodzeniem krwawego dyktatora, ale również odkryciem dzikiego rumaka zwanego koniem Przewalskiego. Jarosław Wałęsa dostał za wypadek 206 tys. euro Wtorek Wiadomość dnia: Arkadij Babczenko, rosyjski dziennikarz i przeciwnik Kremla, został zabity w swoim mieszkaniu w Kijowie. Jak okazało się w piątek, Babczenko żyje, a informacja była prowokacją ukraińskich służb, dzięki której rzekomo udaremniono operację służb specjalnych Rosji. Niejałd H. miał otrzymać od Rosjan 10 tys. doi. i listę 30 osób do odstrzelenia. Ciekawe, co jeszcze wymyślą ukraińskie służby? Bo przy tych wypocinach nawet film „Zabójcze ryjówki" Raya Kellogga jest genialnym arcydziełem. środa Jarosław Wałęsa dostał od Parlamentu Europejskiego ponad 206 tys. euro odszkodowania za wypadek drogowy. Oprócz tego polski ubezpieczyciel wypłacił mu 110 tys. zł. Jarosław, pędząc w 2011 r. motocyklem, wpadł na samochód osobowy - sąd uznał jego kierowcę za winnego. „Fakt" podsumował wtedy wyrok: Oto sprawiedliwość po polsku. Za szaleńczą jazdę motocyklem syn byłego prezydenta, europoseł PO Jarosław Wałęsa, nie zapłacił nawet mandatu. I jeszcze dostanie 20 tys. odszkodowania! Tyle - decyzją sądu - ma wypłacić Wałęsie kierowca auta, w które polityk uderzył. Czwartek Będziecie tęsknić za zimą - przewiduje Radio Zet, ostrzegając przed upałami. Tymczasem zamiast tęsknić za zimą, może lepiej wybrać się na chwilę polskimi śladami do Grodna, na Białoruś. Tam na razie upałów nie ma, a według prognoz północna część kraju przywita piątek przygruntowymi przymrozkami. ©@ Narzekaliśmy na kapryśną aurę, to mamy teraz upały Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 13 Ciężkie działa wycelowane w polonistkę Str.14 Spółka FWP chce zabrać właścicielom ich domy Str. 16-17 Rolnik szuka żony, a Marta Manowska miłości Str. 19 magazyn Robert Biedroń: Nie mogę dziś precyzyjnie określić planów na przyszłość, ale wiem na pewno, że chciałbym żyć w innym kraju i w jeszcze lepszym Słupsku Nie będzie żadnych skoków w bok - Łaska wyborców na pstrym koniu jeździ. Ludzi i ich wybory trzeba szanować. Jestem dumny z wysokiego poparcia słupszczan, ale wiem też, że może się szybko zmienić - mówi Robert Biedroń str. 20-21 14 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 Biustonosz, torebka i ciężkie działa wycelowane w polonistkę AdamWBma adam.willma@pomorska.pl Obycząje Od kilku miesięcy o sprawie głośno Jest wśród uczniów toruńskich ogólniaków. Słowo ..molestowanie" odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Liceum nr 3 się podzieliło. Część wierzy, inni reagują śmiechem. Tak czy inaczej, kuratorium wytoczyło przeciwko polonistce ciężkie działa: zarzut o uchybienie godności zawodu i obowiązkom. W szczegółach miało wyglądać tak: „Na pytanie uczennicy o podanie terminu oddania prac poprosiła, aby ta pozostała po lekcji w klasie. Po zakończeniu lekcji nauczycielka wyprosiła pozostałych uczniów, zaś do M. powiedziała, że uczennica wydaje się być spięta i aby się rozluźniła, po czym zdjęła torebkę z ramienia uczennicy i zaczęła masować jej barki, pytając czy czuje się lepiej. Gdy uczennica odpowiedziała, że nie czuje się lepiej, nauczycielka odpięła jej biustonosz, stwierdzając, że powinna czuć się luźniej, tak jak teraz. Uczennica zabrała swoje rzeczy i bez słowa wyszła z klasy. Na korytarzu czekała na nią koleżanka, która widziała, że wyszła z klasy i zapinała biustonosz". Argument pośladkowy Dziewczyna powiedziała o biustonoszu mamie. Ta poprosiła córkę, aby powiadomiła o sprawie wychowawcę. Gdy sprawa dotarła do dyrekcji, rodziców zaproszono do szkoły. Dyrektor zaprowadził ich do Elżbiety Broczkowskiej. Broczkowska przyjęła rodziców uprzejmie. Zaproponowała kawę. Gdy pojawił się wątek stanika, atmosfera nagle zrobiła się ciężka. Nauczycielka zapowiedziała, że jeśli nie zobaczy dowodu, wytoczy rodzicom sprawę. Podczas kolejnej lekcji z klasą M., polonistka poprosiła uczniów o wypełnienie ankiety. Pytanie brzmiało „Widziałam, jak Elżbieta Broczkowska odpinała uczennicy stanik". Do wyboru : „tak" lub „nie". Kiedy informacja o ankiecie dotarła do dyrektora, ten przerwał kolejną lekcję Broczkowskiej. Wyprosił ją z sali i poinformował o zawieszeniu. Od tamtej pory nauczycielka czeka na orzeczenie komisji dyscyplinarnej. Zgodnie z sugestią psychologa, zorganizowano spotkanie klasowe, podczas którego M. opowiedziała swoją wersję wydarzeń. Większość uczniów dała jej wiarę. Później odbyło się jeszcze jedno spotkanie -z dyrektorem szkoły, na którym uczniowie opowiadali o swoich doświadczeniach z polonistką. Ktoś przypomniał, że konstruowanie argumentacji w wypowiedzi nauczycielka wyjaśniała poprzez porównanie do pośladków. Gabinet luster Elżbiety Broczkowska prosi 0 czas do namysłu. W końcu godzi się na rozmowę: - Nie mam nic do ukrycia, a wszystko do stracenia. Dyrektor Liceum nr 3 odmawia nam udzielenia informacji. Z początku „dla dobra nauczyciela", później „ze względu na toczące się postępowanie dyscyplinarne". Matka M.: „Na razie nie chcielibyśmy się na ten temat wypowiadać.". Inne osoby, które zdecydowały się mówić, proszą o anonimowość. - Sytuacja w szkole jest specyficzna - mówi jeden z nauczycieli. O M. koledzy ze szkoły potrafią powiedzieć niewiele. Ładna, raczej skryta, trzymająca z małą grupą znajomych 1 swoim chłopakiem. W tym roku miała znacznie niższe oceny z polskiego niż rok wcześniej. Właśnie dlatego zależało jej na poprawie. X, koleżanka z klasy: - Praktycznie jej nie znam. Ale to nie jest nic niezwykłego. Tak to dziś wygląda w szkole. Wszyscy za jednego Elżbieta Broczkowska: - Problem polega na tym, że ja też prawie jej nie znam. Małomówna. Kojarzę miejsce, w którym siedzi. Tylko tyle. Koleżanka X: - Nie tyle uwierzyliśmy w złe intencje pani Broczkowskiej. Bardziej to było na zasadzie „wszyscy za jednego". Z, uczeń starszej klasy uważa, że Broczkowska jest nietypowym nauczycielem i przez to jej zachowania mogą być opacznie rozumiane: - Gdy ktoś nie zna „Broczy" albo niekoniecznie jest wobec niej życzliwy, pewne fakty może poskładać w wykrzywiony obraz. Rzeczywiście, ten typ osobowości nie pozostawia ludzi z otoczenia obojętnym. Nauczyciel: - Najważniejsza cecha Elżbiety? To, co w sercu, to na języku. Bez względu na konsekwencje. Nic dziwnego, że nie u wszystkich budzi sympatię. Uczennica W: - Świetna polonistka. Zaangażowana. Niekonwencjonalna. Unikająca nudy. Ale też trochę człowiek z innej epoki - mająca swoje zasady, niekoniecznie schlebiająca uczniom. No i wymagająca, u niej o stopnie trzeba się mocno postarać. Ma swoje przyzwyczajenia, które dziś nie wszystkim się podobają. Przytuli, pogłaszcze. Sprawdzi, czy na pewno zimą masz podkoszulek. - To prawda - przyznaje Broczkowska. - Nie widzę w tym powodu do wstydu. Zdarza mi się przytulić, gdy widzę, Zdarza się, że rozmasuję komuś barki, gdy boli go głowa. Mnie samej to pomaga i wiem. jak pomóc hmym Zdarza mi się kogoś przytulić - mówi Elżbieta Broczkowska że ktoś jest ponury, albo pocałować w czółko z zachwytu. Zdarza się, że rozmasuję komuś barki, gdy boli go głowa. Mnie samej to pomaga i wiem, jak pomóc innym. Mam wrażenie, że robię to dobrze, ale przecież nikogo do tego nie zmuszam. Masażu pleców w wykonaniu Broczkowskiej doświadczyli też inni nauczyciele. Ponoć w niektórych przypadkach skutkowało. Humanistyka dresu Iskrzenie pomiędzy „nową" a „starą datą" Broczkowska odczuła już boleśnie przed dwoma laty. Prowadząc zajęcia z „humanistyki w biznesie" na wstępie zaznaczyła, że nie będzie tolerowała przychodzenia na za-jęcia w dresie i paradowania w czapkach bejsbolówkach. Bo dobór stroju do kontekstu również jest sztuką. Ucznia, który to zalecenie lekceważył, kilka razy potraktowała mocno zgryźliwi e. Do dyrekcji trafił zarzut o mobbing, a Broczkowska, tak jak dziś, została zawieszona. Procedura trwała wiele miesięcy i zakończyła się niczym. Wówczas murem stanęła za wychowawczynią jej klasa. Nauczyciele, z którymi rozmawiam, podkreślają że sprawa ma szersze tło. - Kiedyś byliśmy zgranym zespołem -mówi nauczyciel X. - Ale tamte czasy minęły. Dziś grono jest podzielone. Dyrektor ma swoich ulubieńców, a Elżbieta do nich nie należy. Zresztą wcale tego nie ukrywa. Nauczyciel: - Nie dopatruję się tu spisków, ale sądzę, że te problemy Elżbiety mogą być niektórym osobom na rękę. Tym bardziej że ona jest już w wieku przedemerytalnym i trudno się jej pozbyć z innego powodu niż dyscyplinarnie. Kamery są albo nie Ale co z feralnym stanikiem? M. opowiedziała o sprawie kilku osobom. Elżbieta Broczkowska w ogóle nie przypomina sobie takiego zdarzenia: - Odpięcie stanika!? Przecież to się kwalifikuje jako „inne czynności seksualne" w prokuraturze! Z wszelkimi konsekwencjami. Ale nikt tej sprawy do prokuratury nie zgłosił. Dlaczego? Może wówczas trzeba byłoby przedstawić rzetelny materiał dowodowy? Pusty śmiech mnie ogarnia, gdy to czytam. Choćby jeden szczegół - że zdjęłam uczennicy torebkę i położyłam ją na ziemi. Nigdy w życiu nie położyłabym torebki na ziemi! Uczennica Z. wyklucza motyw seksualny: - Dotyk? Ok., ale przecież każdy potrafi odróżnić niewłaściwy dotyk. A tego ze strony pani Broczkowskiej nie było nigdy. Nic, nigdy nie wzbudzało moich wątpliwości. Wiem, co mówię, bo miałam z panią Elżbietą zajęcia indywidualne. Nie wiem czy się śmiać, czy płakać jak słyszę o tej sprawie. Reprezentujący Elżbietę Broczkowską obrońcy wskazali wiele wątpliwości, które powstają po analizie zeznań. Wbrew twierdzeniom uczennicy, nikt z jej znajomych nie widział, żeby zapinała przy nich stanik. Do dziś nie ma pewności, jakiego dnia miałoby dojść do zdarzenia, bo poszkodowana nie jest tego pewna. Klasę Kasi przejęła nowa polonistka. Uczniowie twierdzą, że o dobre stopnie z polskiego jest dziś łatwiej. ©® REKLAMA Glos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 artykuł reklamowy 15 008330612 M juz od pierwszego użycia! INTELIGENTNY AUDIOKOREKTOR WZMACNIAJĄCY SŁUCH! Niewielki, dyskretny, wygodny i cenowo przystępny dla wszystkich! Pod względem jakości niczym nie różni się od najlepszych, markowych aparatów słuchowych (w cenie 10-12 tys. zł), a można go otrzymać za udział w klubie seniora za jedyne 137zł! Wkurza Cię, że nie słyszysz, co mówią do Ciebie inni? Z AUDIOKOREKTOREM WZMACNIAJĄCYM SŁUCH: ✓ przestaniesz słyszeć niechciane szumy i trzaski w tle (urządzenie dzięki specjalnemu algorytmowi wzmacnia dźwięki ważne, a eliminuje gwar uliczny i zbędne odgłosy np. dźwięk sztućców w restauracji, stukot obcasów, zgiełk uliczny czy grzechot pociągu dobiegający zza okna) / z łatwością usłyszysz wyraźną mowę ludzką, śpiew, dźwięki radia i TV, dźwięki otaczającego Cię środowiska; / zaczniesz świetnie rozumieć nawet tych ludzi, którzy szepczą i mówią niewyraźnie ✓ wreszcie usłyszysz wszystko i wszystkich dokoła siebie nawet z bardzo dalekiej odległości. Urządzenie korzysta z innowacyjnej, mikrocyfrowej technologii, dzięki której problem niedosłyszenia u wielu osób przestaje istnieć. Pani Halina z Rudki i wnuczka Pana Andrzeja z Łowicza opowiadają o tym, jak audiokorektor wzmacniający słuch odmienił ich życie. Jeśli pragniesz by: 1) w końcu usłyszeć szept, rozmowę, muzykę, TV i radio, 2) rozumieć wszystkich, którzy mówią do Ciebie, 3) odzyskać możliwość słyszenia najcichszychi najdalszych dźwięków, od najniższych po wysokie tony (którą miałeś w wieku 25-30 lat), sięgnij po ten perfekcyjny i funkcjonalny audiokorektor wzmacniający słuch. To niewielkie i przebiegłe urządzenie odmieni Twoje życie nie do poznania bez rujnowania domowego portfela! ?0 pasuje na prawe i lewe ucho 2. Regulacja głośności 3. Włącznik 4. Słuchawka 5. Nakładka termoplastyczna „Byłam głucha jak pień!" ^ Nosiłam lepsze i gorsze aparaty, brałam proszki, skierowali mnie do Otolaryngologa, następnie Audiologa i tak w kółko... Wszystko jak kulą w płot, nic nie pomagało! Zdesperowana i bezradna, zacząłam się nawet uczyć migowego. Na audiokorektor trafiłam przypadkiem i choć od początku scepytczna to zdecydowałam się na wersję z inteligentnym procesorem. I co? Uszy otwieram ze zdziwienia jak technika poszła naprzód. Nic nie trzeszczy, nic nie piszczy. Słyszę wszystko co zechce, przodem, tyłem, w tłumie i poza nim. Wyraźnie, głośno i czysto jak wtedy, gdy rozpoczynałam swoją pierwszą pracę! Do dziś nie mogę w to uwierzyć. i „Łzy szczęścia w oczach dziadka" Audiokorektor podarowałam dziadkowi na 67 urodziny. Wcześniej korzystał z aparatów, zarówno tych droższych jak i tańszych. Nigdy jednak nie działały zadowalająco. Co chwile coś w nich trzeszczało, a zamiast odzyskiwać słuch tylko pogłębiało wadę. Długo musiałam tłumaczyć, że to zupełnie inne urządzenie niż aparat. Że jest nieporównywalnie skuteczniejszy, banalny w obsłudze i dyskretny. W końcu go założył. Powróciłam po trzech dniach. Dziadek przywitał mnie ze łzami szczęścia w oczach. Do domu weszłam nie korzystając z dzwonka, a On choć stał tyłem do okna odwrócił się słysząc doskonale moje kroki, jeszcze przed wejściem na korytarz. Tak szczęśliwego nie widziałem go od dawna. Ile możesz zaoszczędzić? Klasyczny aparat słuchowy to koszt rzędu od 2 do 12 tys. zł. Do tego douszny często rani uszy i ciągle z nich wpada. Żeby tego było mało, umieszczany w jego centralnym punkcie mikrofon pojemnościowy zbiera tylko dźwięki dobiegające z boku pomijając te gdy stoimy tyłem. Decydując się na audiokorektor wzmacniający słuch, zamiast kupować przereklamowane i horrendalnie drogie aparaty zaoszczędzisz jednorazowo nawet kilka tysięcy złotych otrzymując w zamian te samą, a nawet większą jakość! Jak otrzymać audiokorektor wzmacniający słuch? Wykorzystana w urządzeniu najnowszej generacji technologia mikrocyfrowa nie jest tania. Ale dzięki specjalnej refundacji uczestnictwa w klubie senior ograniczona liczba osób może skorzystać z niej aż o 70% taniej. Inteligentny audiokorektor wzmacniający słuch dostępny jest tylko w sprzedaży telefonicznej klubu seniora. Ilość urządzeń jest ograniczona - decyduje kolejność zgłoszeń. Nowa mikrocyfrowa technologia wiele razy tańsza od najlepszego aparatu cyfrowego # * ^ 2. Regulacja głośności 3. Włącznik 4. Słuchawka 5. Nakładka termoplastyczna Wyobraź sobie, że... i "Miiy w GRONIE RODZINY I PRZYJACIÓŁ: W końcu zaczniesz słyszeć, co mówią do Ciebie i o czym rozmawiają ze sobą bliskie Ci osoby. Usłyszysz każde słowo księdza, dzięki czemu będziesz w niej uczestniczył jak dawniej. NA ZAKUPACH CZY POCZCIE: Już nigdy nie będziesz musiał prosić o powtórzenie kwoty do zapłacenia. X .o\o REFUNDACJA dla osób urodzonych w latach 1919-198. Pierwszym 100 osobom, które zadzwonią do 8 czerwca 2018 r.. I 1 przysługuje specjalna refundacja! Otrzymasz wtedy AUDI 0STYM U LATO R f fza udział w klubie seniorau zamiast za tylko za 137zł(przesyłka GRATIS)! ^ Zadzwoń dziś: 71 300 38 Ó1 Pon. - pt: 8:00-20:00. sob. i niedz. 9:00-18:00 I li I ■f iP«i 16 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 Nazywają ich nowymi czyścicielami kamienic. Spółka FWP chce zabrać właścicielom ich domy i mieszkania Bogna Skarul bogna.skarul@polskap ress.pl Międzyzdroje - To nowi czyściciele kamienic - tak mówią o spółce FWP. która chce mieszkańcom Międzyzdrojów zabrać ich mieszkania i domy. Kilkudziesięciu właścicieli domów i mieszkań w Międzyzdrojach, wtym także burmistrz miasta, przesiaduje teraz w sądach, bo grozi im odebranie ich własności. Chodzi o domy, mieszkania i działki, które zgodnie z prawem kupili (mają odpowiednie wpisy do ksiąg wieczystych) albo bezpośrednio od FWP, albo od osób trzecich (na rynku wtórnym), które wcześniej nabyły nieruchomości od FWP. FWP chce ich mieszkań, domów i działek Okazuje się, że po latach FWP ponownie po nie sięga. Występuje bowiem wobec aktualnych właścicieli nieruchomości z żądaniami właścicielskimi. Chce ich mieszkań, domów i działek.. - To może się wydawać niemożliwe, ale tak jest - mówi roztrzęsiona Aneta T., która od paru lat jest właścicielką pensjonatu w Międzyzdrojach. - Kupiłam dom wraz z przylegającą działką legalnie i mam odpowiednie wpisy w księgach wieczystych. Teraz raptownie okazuje się, że to może być już nie mój dom, nie mój pensjonat. Jestem właścicielem mieszkania, nabyłem go na rynku wtórnym, wszystkie dokumenty są w porządku. A teraz państwo polskie chce mi odebrać moją własność - żali się Frank D., obywatel Niemiec. - Nie rozumiem, dlaczego. Czy w Polsce nie obowiązuje prawo własności? Czy ono nie jest chronione polską konstytucją? -pyta. - Wychodzi na to, że państwo polskie nas okrada - mówi Jan S., także obywatel Niemiec, który w Międzyzdrojach ma mieszkanie od ponad 10 lat. -Jak nie odpuści, to sprawiedli- wości będziemy szukać w Strasburgu. To nie mieści się w głowie - Te żądania wydania domów i mieszkań nie mieszczą się w głowie. Czy Polska nie przestrzega międzynarodowych standardów? - zastanawia się Herald D., Włoch, który w Międzyzdrojach kupił mieszkanie na rynku wtórnym. - Żądania wydania domów są absurdalne - podkreśla Lesław Siemaszko, właściciel firmy deweloperskiej Siemaszko, który zaledwie pół roku temu oddał do użytku wyremontowaną za parę milionów złotych, i to od podstaw, kamienicę przy ul. Bohaterów Warszawy i któremu też grozi oddanie jej teraz w inne ręce. Proszą o interwencję Z roszczeniami oddania mieszkań, domów, a także działek FWP spółka z o.o. wystąpiła do kilkuset obecnych ich właścicieli w Międzyzdrojach, ale nie tylko. Podobne problemy mają właściciele nieruchomości na Dolnym Śląsku. Spółka FWP wystąpiła z takimi roszczeniami wobec ponad 150 nieruchomości w całym kraju. Jedna trzecia z nich dotyczy domów, mieszkań i działek na wybrzeżu. Właściciele międzyzdroj-skich nieruchomości skrzyknęli się i oburzeni wysyłali pisma z prośbą o interwencję do prezydenta RP Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara i ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego. O opinie i interwencję poprosili także konsula honorowego Niemiec (niedawno zrezygnował z bycia konsulem honorowym Niemiec) w Szczecinie Bartłomieja Sochańskiego. Dlaczego spółka FWP poszła ztymdosądu Spółka FWP powołuje się na ustawę o uprawnieniach do mienia Funduszu Wczasów Pracowniczych (Dz. U. z 2015 poz. 1824). Na przełomie 2017 i 2018 roku spółka FWP wystąpiła do sądów rejonowych w tej sprawie, bo chce odzyskać nie- ruchomości, które były jej własnością jeszcze w1997 roku. - Wygląda na to, że nikt nie zauważył, iż od 1997 roku minęło 17 lat - podkreśla mecenas Waldemar Juszczak, który w imieniu swoich klientów (obecnych właścicieli domów i mieszkań w Międzyzdrojach) broni ich praw do mieszkań i domów przed sądami. - Przez te lata ta sama spółka FWP sprzedawała swoje nieruchomości, a teraz chce sprzedać je po raz drugi? - zastanawia się i odpowiada. - Co się przez ten czas zmieniło dla FWP? Jedynie to, że teraz w skład FWP wchodzą przedstawiciele nie jednego związku zawodowego, a trzech. Sporna ustawa A wszystko to na mocy spornej ustawy, która została przyjęta na jednym z ostatnich posiedzeń Sejmu poprzedniej kadencji -11 września 2015. Projekt jej przedłożony został w1995roku. Chodziło o to, że do majątku spółki FWP, która stworzona została tylko przez reprezentantów związków zawodowych OPZZ, zaczęły roś- _ ii-^* Nowi właściciele domów i mieszkań w Międzyzdrojach wyremontowali zrujnowane kamienice cić pretensje związkowcy z NSZZ „Solidarność" i Forum Związków Zawodowych. Oni także chcieli zarządzać domami i mieszkaniami, które od 1949 roku gromadził Fundusz Wczasów Pracowniczych. Jeszcze w 1998 roku sprawą zajął się Trybunał Konstytucyjny, który w wyroku z 3 czerwca 1998 r. (sygn. akt K 34/97) stwierdził, że przepisy pozwalające uwłaszczyć się na państwowym mieniu FWP tylko OPZZ są niesprawiedliwe i niezgodne z konstytucją. Wnioskował, aby prawo do ośrodków wypoczynkowych wchodzących w skład FWP przyznać też innym reprezentatywnym organizacjom związkowym. - Ale było to w 1998 roku -zaznacza mecenas Waldemar Juszczk. Nowy projekt ustawy Na podstawie tego wyroku Trybunału Konstytucyjnego powstał nowy projekt ustawy, gdzie uwzględniono poprawki sugerowane przez TK. Wpisano, że mienie FWP należy się także innym związkom zawodowym. - Ale ustawa ta nie była głosowana w1997roku, ani w 1998 roku - zauważa Waldemar Juszczak. - Przeleżała do 2015 roku, czyli przez 17 lat nikt się tym nie interesował. Był to pro-jekt ustawy, który w sejmie przeleżał najdłużej. W 2015 roku doszło w końcu do głosowania, ale okazało się, że posłowie nawet nie przeczytali projektu ustawy. Jak bowiem inaczej interpretować zapis, który mówi, że zgodnie z art. 4 ust. l z dniem wejście w życia ustawy (co nastąpiło 7 grudnia 2015 r.) mienie byłego Funduszu Wczasów Pracowniczych stało się własnością spółki FWP. Głosujący w sejmie posłowie nie wzięli pod uwagę, że wustawie za każdym razem jeśli jest mowa o mieniu Funduszu to prawo rozumie go jako mienie należące do FWP, ale nie według staniu na dzień wejścia w życie ustawy, a na dzień... 31 sierpnia 1997 r. Co się zmieniło - A przez ten czas dużo się zmieniło - podkreśla mecenas Waldemar Juszczak. Samo FWP przez te 17 lat sprzedawało swoje nieruchomości. Nabywcami były gminy, na terenie których stały domy byłego Funduszu Wczasów Pracowniczych, deweloperzy, którzy przebudowali i przywracali do dawnej świetności zrujnowane kamienice, ale także osoby prywatne. Sprzedaż ta nastąpiła legalnie, a nowi właściciele (teraz często są to kolejni właściciele nieruchomości) zapisani są jako prawomocni właściciele w księgach wieczystych. Dodatkowo - jak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli - od 1997 r. FWP sprzedało 153 nieruchomości za kwotę prawie 100 min zł, a liczba hoteli będących w posiadaniu funduszu spadała przez ten czas z 293 do 46. Liczba miejsc noclegowych zmniejszyła się z prawie 13 tys. do 3,1 tys. Jak zaznacza w swoim protokole pokontrolnym NIK, zysk ze sprzedaży nieruchomości w dużej mierze wypłacony został przez FWP swoim pracownikom jako dywidendy i to nawet wtedy gdy wynik finansowy spółki był ujemny. Co na to prokurator generalny? Mecenas Waldemar Juszczak w imieniu swoich klientów, zwrócił się jakiś czas temu do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry z prośbą o zbadanie przez Trybunał Konstytucyjny zgodności z konstytucją spornej ustawy. Co odpowiedziało Biuro Spraw Konstytucyjnych Ministerstwa Sprawiedliwości? Przyznało, że rzeczywiście „mogą pojawić się pewne wątpliwości co do tego, jak czytać tę ustawę". Twierdzi również, że nie było w procesie uchwalania ustawy wątpliwości, bo „były wypowiedzi, że ustawa nie narusza prawa własności". Dodaje przy tym, że do dzisiaj Wychodzi na to, że państwo polskie nas okrada - mówią właściciele nieruchomości z Niemiec Głos Dziennik Pomorza ___17 Piątek, 1.06.2018 ttldgCLZytl 1/ liii SSSI^Śl Mi ii MIT"" JM* NA-łfcWl Szczecińska firma Siemaszko wyremontowała dom, który był w kompletnej ruinie. Prace prowadzone były pod okiem konserwatora zabytków Paweł Fortuna nie może zbudować pięciu pięter, bo bank wstrzymał mu kredytowanie nikomu nie stała się krzywda, więc nie ma podstaw do uruchamiania procedury badania ustawy przez Trybunał Konstytucyjny. Pisze też, że przecież sądy są zobowiązane do stosowania konstytucji, więc nie ma obawy jak się zachowają. - Dlatego żądanie, żeby już teraz TK badał ustawę czy jest zgodna z konstytucją - jest co najmniej przedwczesne - kończy prokuratura. Co na to adwokat - Ministerstwo nie dostrzegło, że już w czasie procesu uchwalania ustawy były negatywne opinie Krajowej Rady Sądowniczej i Biura Legislacyjnego Senatu - Podkreśla mecenas Waldemar Juszczak i przypomina proces jaki przez lata toczył się wokół projektu ustawy. - Nie podzielam też opinii, że trzeba czekać na rozwój wypadków do czasu, jak komuś stanie się krzywda. - Właśnie dlatego wniosek 0 zbadanie ustawy, czy jest ona zgodna z konstytucją jest taki ważny teraz, a nie dopiero wtedy, kiedy komuś zabiorą jego własność. Zapobieżenie takim działaniom jest potrzebne już dzisiaj, zwłaszcza skoro 1 samo ministerstwo dostrzega „pewne wątpliwości" w treści ustawy - tłumaczy adwokat. -Poza tym pogląd, że sądy i tak stosują konstytucję, a więc nie ma się czego obawiać - jest co do zasady słuszny, ale sądy muszą też stosować ustawy, a ta jest niesłuszna i sprzeczna z ustawą zasadniczą (konstytucją). - Nie możemy od sądów żądać w każdym przypadku naprawiania błędów ustawodawcy. Nie od tego jest sąd -podkreśla Waldemar Juszczak. - To właśnie sam ustawodawca winien natychmiast usunąć swój błąd. Stąd mój wniosek o zbadanie przez TK spornej ustawy - tłumaczy dalej i dodaje: - Jedno jest dobre - jeśli ministerstwo mówi, ze wniosek jest na dzisiaj „co najmniej przedwczesny" - odbieram to jako potwierdzenie co do zasady moich wątpliwości. Konsekwencje usta wy Paweł Fortuna ponad rok temu rozpoczął budowę apartamen-towca przy ul. Bohaterów Warszawy w Międzyzdrojach. Udało mu się postawić dwa z pięciu planowanych pięter. - Niestety bank odmówił mi dalszego kredytowania budowy, bo są niejasności w sprawie gruntu na jakim stoi mój budynek - mówi. - Musiałem wszystko przeprojektować. Pieniędzy starczy mi na dwa i pół piętra domu. Danuta Rusin chciała sprzedać swój pensjonat przy ul. Mickiewicza w Międzyzdrojach i przeprowadzić się do córki, która mieszka w Warszawie. - Mam 80 lat i już nie daję rady prowadzić działalności nad morzem - opowiada. - Kupcy się znaleźli, chcieli przebudować wszystko i zrobić wspaniałe SPA, ale bank wstrzymał im kredytowanie, bo ma wątpliwości jak zachowa się sąd. Teraz czekamy do momentu poprawienia tej ustawy przez parlamentarzystów w Sejmie. - Jeśli będą chcieli mi zabrać moje mieszkanie, sprawę wy- Wygląda na to. że głosując tę ustawę w 2015 roku. nikt nie zauważył, że minęło już ponad 17 łat mecenas Waldemar Juszczak ślę do rozstrzygnięcia do Strasburga - mówi Jan S., obywatel Niemiec, który kupił mieszkanie w Międzyzdrojach ponad 10 lat temu. - Miałam zabrać się za remont domu, ale też dobudować pewną część pensjonatu -mówi Aneta T. - Mam już wszystkie pozwolenia na budowę. Ale nie zajmę sie tym, bo przeciez nie wiem jak ta sprawa się zakończy. W tej chwili nie wydam ani złotówki na nieruchomość. Czekam na rozstrzygnięcie sprawy. I choć to co się wydarzyło, czyli to żądanie oddania mojego domu wydaje się w dzisiejszych czasach niewiarygodne, to jednak to się dzieje. , W sprawie roszczeń spółki FWP do miedzyzdrojskich nieruchomości jeszcze w styczniu 2018 roku wysłałam maila zarówno do spółki FWP, jak i do kancelarii prawnej, która zajmuje sie pod względem prawnym tą sprawą. Nadal czekam na odpowiedź. 18 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 Krystyna Trzupek redakcja@dziennik.krakow.pl )raanatrodzinm Rok temu pękło jej serce. Wtedy. kiedy jej syn. niespełna 18-łetni Sebastian zPaszkówki w Małopolsce, targnął się na swoje życie. Odratowała go w ostatniej chwili. Dziś chłopak leży w limanowskiej klinice specjalizującej się w leczeniu dorosłych, którzy pozostają w śpiączce. roszę nie pytać, co czuje matka syna, która go urodziła, którym się opiekowała, czytała bajki, uczyła stawiać pierwsze kroki, kołysała do snu, prowadziła do szkoły, i którego odcina wiszącego na sznurze. Proszę nie pytać, co czuje matka, która patrzy, jak jej całe sine i sztywne dziecko kołysze się na drzewie. Tego dnia pękło mi serce, coś we mnie na zawsze umarło - szepcze przez łzy matka chłopaka. Krzyk przerażenia Ten obraz wraca do niej każdego dnia. 8 maja 2017 roku Ta data wyryła się w sercu 39-let-niej kobiety. Tego dnia Sebastian wrócił do domu ze szkoły 0 godz. 17. Jeszcze pojechał z nią do sklepu na zakupy, potem poszedł grać na komputerze. Wieczorem wyszedł z domu. - O dwudziestej dostałam SMS-a od jego dziewczyny, że Sebastian chce się powiesić - opowiada matka. Katarzyna Kryta wsiadła od razu do samochodu. Ale tknięta przeczuciem wróciła ćo domu. Porwała leżący w szufladzie nóż i pobiegła do lasu za stodołę. Było około godz. 21, robiło się już ciemno. Włączyła latarkę w telefonie. Kilkadziesiąt metrów od domu, w świetle lampki, zobaczyła wiszące w powietrzu na wysokości jej głowy buty syna. Powietrze rozdarł jej przeraźliwy krzyk: Sebastian! Swój krzyk pełen bólu, przerażenia 1 rozpaczy słyszy do dziś, budzi ją w nocy. Krzyk, który rozdziera jej serce. Najniższa gałąź na drzewie była jakieś dwa metry od dołu. Próbowała ją dosięgnąć. W głowie miała tylko jedną myśl: wspiąć się na drzewo i odciąć syna. Nie wie, skąd wzięła tę siłę, jakim cudem dosięgnęła gałęzi, podciągnęła się na niej i z nożem w zębach wdrapała się na drzewo, przecięła sznur i delikatnie spuściła ciało na ziemię. Zadzwoniła po pogotowie i przez 20 minut reanimowała syna. Karetka pogotowia ratunkowego zabrała Sebastiana do szpitala w Wadowicach. Na skutek niedotlenienia / \ 1 V *♦«/ **»« J ____■ •* e ■-** »»»- * -v , ' ' -fs. V. s? *>iN % 0 Sebastian targnął się na życie. - Wierzę, że kiedyś sam mi o tym opowie - mówi Katarzyna Kryta Dlaczego synku, dlaczego chciałeś odejść? Obudź się! doszło do poważnego uszkodzenia mózgu. - Pierwsze trzy doby będą decydujące - mówili lekarze i nie ukrywali, że stan jest krytyczny. - Siedziałam u syna prawie cały czas, zamykałam oczy i widziałam to drzewo, ten las... - wspomina łamiącym się głosem. Na trzeci dzień nie wytrzymała. Porwała siekierę, drabinę i pobiegła na miejsce tragedii. Odrąbała grubą gałąź z resztkami sznura i porąbała na kawałki. Potem wszystko spaliła. Czekając na cud Katarzyna czuwała przy dziecku, a kiedy było jej bardzo ciężko, biegła do kaplicy szpitalnej. W pudełku leżały karteczki z fragmentami Pisma Świętego, Wylosowała jedną z nich: „Bóg jest z Tobą, nic Cię nie zatrwoży"przeczytała. - 10 czerwca miałam urodziny. Wtedy syn zaczął samodzielnie oddychać, to był taki prezent od niego dla mnie - wspomina. Do limanowskiej kliniki RehStab Sebastian został przywieziony 23 czerwca. Zaczął się żmudny proces rehabilitacji. -Nie mogłam się załamać, w domu czekały na mnie jeszcze pozostałe dzieci. Klaudia (17 lat) i Przemek (4 lata) - podkreśla 39-latka. Wyczekana osiemnastka Ze zdjęcia w telefonie pani Katarzyny uśmiecha się wysoki i przystojny 18-latek. Pełen życia i energii. - Taki był i taki wierzę, że do mnie niebawem powróci - wzdycha pani Katarzyna. Uwielbiał malować. Uczył się fachu stolarza w Zespole Szkół im. Komisji Edukacji Narodowej w Kalwarii Zebrzy- dowskiej, planował, że zrobi prawo jazdy, 17 sierpnia miał wejść w upragnioną dorosłość, już miał nawet wizję imprezy. Mamo. coś bym ci powiedział Dlaczego doszło do tej tragedii? Pani Katarzyna łapie głęboki oddech. - Nie wiem, ale wierzę, że kiedyś syn mi o tym opowie. Zawsze miała z Sebastianem dobry kontakt, ale od kiedy poszedł do szkoły średniej, zmienił się, zamknął w sobie, zaczął się okaleczać, wpadł w złe towarzystwo -opowiada Katarzyna Kryta. Miesiąc przed próbą samobójczą przyszedł do Katarzyny i wyszeptał: „Mamo, powiedziałbym Ci coś, ale będziesz zła". Odpowiedziała, że może jej wszystko powiedzieć. On tylko milczał. - Wiem, że dusił coś w sobie, coś go męczyło - dodaje. Prokuratura umorzyła śledztwo. Dzień matki Ciepły słoneczny dzień w parku koło kliniki RehStabu. Kobieta stara się być w Limanowej tak często, jak może, dojeżdża co drugi dzień, by być z synem jak najdłużej.- Wiem, że nie powinnam pańć, rzucę, ale teraz tak odreagowuję stres -tłumaczy, zaciągając się dymem papierosa. - Są dni, że wydaje mi się, że go widzę, na ulicy, w domu, łapię się na tym, że mam ochotę za nim pobiec, zawołać go... - ciągnie dalej swoją opowieść. Za nami dzień matki. Katarzyna zamyka oczy. Uśmiecha się, mimo że po jej policzku płyną łzy. - Pamiętam, jak dwa lata temu pojechaliśmy wszyscy pobawić się do Energylandii. Zaliczyłam z nim wszystkie karuzele. Wciąż widzę te jego oczy, uśmiech... - mama ukradkiem ociera łzy. - Życzę sobie, jako matce, żeby to serce, które kiedyś pękło, zrosło się na nowo i żebym odzyskała syna zdrowego. Jestem matką, a matki muszą być twarde - szepce. Nie wie. skąd wzięła tę siłę, jakim cudem dosięgnęła gałęzi, podciągnęła się na niej i wdrapała na drzewo Potrzebna pomoc W ośrodku RehStab lekarze, pielęgniarki, rehabilitanci robią wszystko, co możliwe, żeby Sebastian wrócił do zdrowia. Chłopiec oddycha samodzielnie, karmiony jest pozajeli-towo. - Wiem, że on mnie słyszy, uśmiecha się, gdy go głaszczę, przytulam - podkreśla mama. Długo starała się o to, by jej syn dostał się do prywatnej kliniki profesora Jana Talara, ale koszt miesięcznego pobytu i terapii w tej placówce to około 16 tys. zł. To przekracza jej możliwości. 39-latka musiała zrezygnować z pracy. Nie mogła jej pogodzić z wyjazdami do ośrodka w Limanowej. Samotnie wychowuje dzieci. Rozstała się z mężem. Ma przyznane alimenty -1600 zł, 500 plus i rentę syna - 700 zł, którą w całości przeznacza na jego terapię. Łapie się każdego płatnego zajęcia - zbiera nakrętki, organizuje kiermasze, akcje charytatywne. Jednak kwoty potrzebne na dalsze leczenie, rehabilitację i sprzęt potrzebny Sebastianowi do dalszego funkcjonowania nie jest w stanie sama uzbierać. Można ją wesprzeć w walce o syna, dokonując wpłaty na konto Fundacji Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek Nieba", Bank BZ WBK: 311090 2835 0000 0001 21731374. W tytule przelewu należy wpisać „1088 pomoc dla Sebastiana Kryta". ©® Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 magazyn 19 Szuka żon rolnikom. I swojej miłości Jufia Szypulska Rozmowa Z Martą Manowską. prowadzącą telewizyjny program „Rolnik szuka żony". Jak to się stało, że prowadzi para jeden z najpopularniejszych programów tełe-wizyjnych? Do Warszawy przyjechałam z powodu teatru, bo aktorstwo było moim wielkim marzeniem. Grałam w amatorskich składach, a jednocześnie pracowałam przy produkcjach telewizyjnych „Bitwa na głosy" i „Ugotowani". I pewnego dnia dostałam telefon z zaproszeniem na casting na prowadzącą nowy program „Rolnik szuka żony". Sama wcześniej prowadziłam trzydniowy casting, więc byłam kompletnie bez sił. Ale poszłam i... zostałam wybrana. Teraz „Rolnik" wyznacza rytm mojego życia. Jestem cały czas w trasie. Ale, co jest najważniejsze, mam szansę przeżywać uczucia, które rodzą się na moich oczach. Powstaje szóste małżeństwo, rodzi się czwarte dziecko... I to jest ten wymiar „praktyczny" programu. Trzymałam na rękach małe dzieci, które pojawiły się na świecie tylko dlatego, że ja zawiozłam do kogoś ten jeden list... Wszyscy wierzyliśmy w ten program, ale nigdy nie sądziliśmy, że w jego wyniku zrodzi się aż tyle par. On przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Bohaterowie pokazują nam swoje domy, swoich rodziców, swoje obawy, pragnienia i lęki na oczach 4 milionów ludzi, którzy im kibicują... Ale też oceniają... Oczywiście. Choć zwykle słyszę, że w miejscowościach naszych bohaterów ludzie trzymają za nich kciuki. Czy jeśli w programie ktoś zachowige się w sposób kontrowersyjny, to go pani stopuje? Nie. Przyjeżdżam do domu bohaterów i od razu rozmawiamy o bardzo trudnych rzeczach - o czym marzą, czego pragną... Nie drążę pewnych tematów, raczej przykładam lustro, żeby ktoś sam mógł się w nim przejrzeć. Nie opowiadam w programie, że ktoś np. zmagał się z chorobą nowotworową. Uważam, że to nie jest coś, co go określa. Chyba Ja jestem z tych, co muszą się zakochać na amen - mówi Marta Manowska, która w TVP1 prowadzi cieszący się ogromną popularnością program „Rolnik szuka żony" że sam zechce o tym opowiedzieć... Nie mówię: To jest Szymon, który zmagał się z nowotworem, a teraz szuka żony. Ale i nie sugeruję bohaterowi: tego nie mów. Staram się pokazywać daną osobę taką, jaką ona jest. Człowiek wchodząc do programu coś zyskuje, bo może się pokazać i jest szansa, że dostanie dużo listów. Myśli pani. że ludzie zgłaszają się do programu rzeczywiście z potrzeby ser-ca? Czy są też inne motywacje? Jestem osobą dużej wiary i zawsze, co roku, sobie życzę, żeby do tej finałowej piątki dostały się osoby, które mają poważne plany. I za każdym razem tak jest. Przywożę im listy i wiem, że to dla nich nadzieja, szansa, że jeszcze ułożą sobie życie. Wydaje mi się, że wszyscy mamy różne motywacje, które nas pchają do różnych rzeczy, ale wszyscy chcemy być kochani. Moim największym marzeniem jest mieć rodzinę, dzieci... Już. Teraz! Ale życie każe mi czekać Bywa jednak i tak. że nawet w programie nie udaje się znaleźć tej drugiej połówki. Tak stało się w przypadku niektórych bohaterów na przykład Adama Kraśki czy Mikołaja Korola... Pan Mikołaj już znalazł drugą połówkę, choć nie w programie. Z tą panią znali się wcześniej, a po programie sobie o sobie przypomnieli. Z tego co wiem, we wrześniu biorą ślub... Wierzę też, że i Adam sobie kogoś znajdzie i będzie szczęśliwy. Ma w sobie duże pragnienie miłości. Adam robi też karierę w disco polo. Choć kiedy do niego przyjechaliśmy, od razu wyciągnął klawisze i zaczął grać. Więc jego obecna kariera nie jest czymś, co zostało sztucznie skonstruowane, żeby błysnąć po programie. Z kolei Małgosia to pierwsza w kobieta, która w programie znalazła miłość. Co ciekawe i co chcę jeszcze raz podkreślić, powstaje naprawdę dużo związków „okołoprogramowych". Ktoś kogoś znał z dawnych lat, zobaczył go w telewizji i się odezwał... I tak się tworzą pary. W pewnym wieku, gdy ma się te ponad trzydzieści lat, ciężko jest poznać drugą osobę. Bo mamy stałe grono znajomych, na imprezy już się coraz rzadziej chodzi... To jest problem tych czasów, że trochę żyjemy w klatce. Rano wychodzimy z domu, pracujemy cały dzień i wracamy wieczorem padnięci. Ale trzeba mieć wyjątkowe szczęście, żeby w oku kamery, gdy patrzą na nas miliony ludzi, znaleźć drugą połówkę. Tak, to wyjątkowe szczęście, żeby w ogóle wśród tych setek listów, które przychodzą, znaleźć właściwe osoby, które zaprosimy do siebie. Ten program daje możliwość poznania się ludziom, którzy w normalnych okolicznościach pewnie nigdy by na siebie nie trafili. W programie telewizyjnym sporo też pani odkrywa siebie... Tak, odkrywam swoje emocje, ale życie prywatne zostawiam dla siebie. Robię to konsekwentnie od paru lat i się udaje. A gdyby się tak zdarzyło, że to pani znalazłaby drugą połówkę w programie „Rolnik szuka żony*? No to wspaniale... Teoretycznie jest to możliwe... Wszystko jest w życiu możliwie. Ja się na nic nie zamykam. Życie potrafi zaskakiwać. My mamy swoje plany, a życie swoje... Czasem się to pokrywa, czasem rozmija. Staram się być otwarta na to, co mi życie przynosi. To by dopiero był program - prowadząca znalazła miłość życia! Nie wiem, czy gdzieś na świecie coś takiego się zdarzyło. Generalnie w programie jestem dla bohaterów po to, by to oni znaleźli swoje połówki. Ale oczywiście, każdy z nas marzy, żeby być kochanym. Moi rodzice marzą, żeby mnie ktoś kochał, żebym była szczęśliwa. Wszyscy się śmieją, że jadę do domu, żeby usłyszeć: i żebyś już sobie znalazła męża, żeby już te wnuki były... Przyznaję, że moim największym marzeniem jest mieć rodzinę, dzieci. Już. Teraz! Ale życie każe mi czekać. Ja jestem z tych, co muszą się zakochać na amen. Jestem zodiakalnym Baranem, mam świadomość swoich negatywnych cech: jestem uparta, nie jestem - jak mawia mój dziadek - spolegliwa, mam charakterek. Ale potrafię też zawalczyć o swoje. Nie umiem odpuścić. A im jestem starsza, tym bardziej się to potęguje. Może jest pani dla mężczyzn za silna? Jak jestem zakochana, to się rozmiękczam (śmiech). Jak długo potrwa jeszcze program? O... też bym chciała wiedzieć. Z ekipą śmiejemy się, że do 20. edycji. Co ciekawe, wielu z nas, członków ekipy, zaczęło marzyć o zamieszkaniu na wsi. Bardzo szanujemy to, że pracujemy w tak pięknych okolicznościach przyrody, a nie przez dwanaście godzin w studiu. I teraz co rusz słyszę, że ktoś z ekipy chce wyjechać na Mazury, ktoś chce prowadzić agroturystykę... I ja też powoli zaczynam mieć dość miasta. Wykonuje pani trudną pracę, ciągle na walizkach, ci^le z emocjami. Potem trzeba się z tego wyczyścić. Ja się czyszczę wsiadając za kółko i jadąc przed siebie. Teraz przez pięć dni byłam w Kownie, Wilnie, Rydze i Tallinie. Wrzuciłam kanapki do samochodu, wsiadłam i już na bieżąco, w drodze, rezerwowałam noclegi. Żeby podróżować, nie trzeba mieć milionów. Po powrocie czułam, że jestem nie do zdarcia, że mogę wszystko. Myśli para. że ten program zmienił stereotypowy wizerunek rołnica. takiego typowego chłopa wgumofilcach? Tak. W swojej książce piszę, że kiedyś był kompleks rolnika. Szymon, jeden z moich bohaterów, opowiadał, że widział w szkole umalowaną nauczycielkę z kolczykami w uszach, a w domu - mama wgumofilcach... Powiedział: „wiesz co to jest obora? To jest smród, brud i gówno. A potem widzi się wyfiokowane panie". Kiedyś w miastach wytykali ich palcami, śmieli się. Ale teraz rolnik często oznacza: potentat, biznesmen, który ma szerokie horyzonty, taki sam dostęp do kultury. Prowadziłam ostatnio galę dla dystrybutorów mleka i wyglądała ona niemal jak gala rozdania Oscarów. W ogóle, jak się pojedzie na wieś i porozmawia z ludźmi, to nie widać żadnej różnicy. Kiedy mnie ktoś pyta, jak mi się rozmawia z tymi bohaterami, to uważam, że on sam sobie wystawia wizytówkę osoby, która nie zorientowała się, że coś się w naszej rzeczywistości zmieniło. A zmieniło się i to bardzo dużo. Rolnicy korzystają z możliwości, które dała nam Unia. Te ciągniki w garażach, te maszyny... Z drugiej strony jest to trudna praca i to trzeba szanować. ©® «fl /|(V/|A4 Mf Glos Dziennik Pomorza I f I Piątek, 1.06.2018 Ryszarda Wofdechowska r.wojciediowska@prasa.gda.pl Polityka Naprawdę bycie prezydentem Polski nie jest moim marzeniem. Wiem. że wiele osób chętnie pisałoby dla mnie takie scenariusze. Zresztą scenarzystów w moim życiu było wielu. Ale ja zawsze szedłem pod prąd - mówi prezydent Słupska Robert Biedroń. ..Biedroń już mnie wkurza" -napisał prof. Jan Hartman. Wkurza, bo podobno nie ma Pan odwagi zagrać o wysoką stawkę, czyli stanąć na czele nowej formacji. Mimo że teraz jest Pana czas. Teraz to ja jestem prezydentem Słupska. I umówiłem się z mieszkańcami, że dokończę tę kadencję. Nie będzie więc żadnych skoków w bok. Nie zamierzam obecnie niczego tworzyć. Rozumiem jednak tę niecierpliwość. Z czego się ona bierze? Przy tej mizerii w polskiej polityce, każda jaskółka wydaje się być zwiastunem wiosny. Ale jaskółka zajęta jest budowaniem gniazda, które nazywa się Słupsk. Jestem prezydentem Słupska i nie chcę tracić energii na inne działania. Naprawdę nie buduję partii z Ryszardem Petru, Joanną Scheuring--Wielgus, Barbarą Nowacką, Janem Hartmanem czy innymi. Nie mam takich planów. I te ciągłe pytania niczego nie zmienią. Chciałbym mieć spokój, aby pracować dla mojego miasta. Ale jaką gwarancję mają mieszkańcy Słupska, że za dwa lata ta jaskółka nie zmieni się w orła. który wystartuje w wyborach na prezydenta RP? Jestem poważnym politykiem. I jeżeli zostanę ponownie prezydentem Słupska, to dokończę i tę kadencję. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że po dwóch latach zostawiam słupszczan dla jakiejś innej funkcji. A jeżeli pojawiłyby się jakiekolwiek inne plany, to po prostu nie będę zabierał mieszkańcom ich czasu, energii i pieniędzy. Nie będę ich angażował w wybory z moim udziałem. Kombinacja, że po pięciu miesiącach odejdę, na przykład, do Parlamentu Europejskiego czy na inne stanowisko, nie wchodzi w grę. Demokracja jest zbyt poważnym zobowiązaniem, żeby obywatelom robić takie numery. Ale są głosy w stylu-jak nie teraz Biedroń, to kiedy? Niektórzy sugerują, że może Pan „przespać swój czas". Jaki czas? Niektórym się wydaje, że dla mnie największym szczęściem jest bycie prezydentem Polski albo premierem. Anie jest? Nie. Przecież Pani mnie zna już od lat i wie, że szczęście przynoszą mi całkiem inne rzeczy. Przynosi je kontakt z ludźmi, obserwowanie tego, że mieszkańcy są zadowoleni, że się cieszą, kiedy razem możemy coś zrobić. Funkcjonuję w innej przestrzeni politycznej. I naprawdę bycie prezydentem Polski nie jest moim marzeniem. Wiem, że wiele osób chętnie pisałoby dla mnie takie scenariusze. Oczywiście, można mnie jako prezydenta krytykować. Nie skończyłem uniwersytetu prezydenckiego Zresztą scenarzystów w moim życiu było wielu. Ale ja zawsze szedłem pod prąd. I obniżka prezydenckiej pensji Pana nie zraża? Już teraz jest Pan prezydentem miasta z najniższym uposażeniem. Po tych obniżkach będę zarabiać niecałe pięć tysięcy złotych na rękę. Wystarczy. Zastanawiam się tylko, czemu ten ruch służy? Czemu nas ktoś tak upokarza? Upokarza za błędy, których my samorządowcy nie popełniliśmy. Przecież to działacze samorządowi są najlepiej ocenianymi politykami w Polsce. Jeżeli z czegokolwiek możemy być dumni, to z tego, jak zmieniają się na lepsze nasze małe ojczyzny. Nie rozumiem, dlaczego to my mamy płacić cenę za błędy tego rządu? To pytanie do Jarosława Kaczyńskiego. Jemu trzeba je stawiać. Ale dobrze, żeby ludzie wiedzieli, jak to działa. Będę zarabiać dwukrotnie mniej, niż niektórzy urzędnicy w naszym ratuszu. Trzykrotnie mniej, niż prezesi w spółkach miejskich. A przecież zarządzam budżetem w wysokości 537 min złotych. Zatrudniam 4600 osób w ratuszu i wszystkich podległych mi jednostkach. Jako jedyny, obok skarbnika, odpowiadam karnie za podejmowane decyzje. I dlatego każe się mnie za błędy i wypaczenia centralnej władzy? Nie jest Pan sam. Ta „kara" zostanie sprawiedliwie rozłożona na wszystkich samorządowców. Nie chciałem się użalać. Tylko powiedzieć, jak bardzo jest to upokarzające. Tak, Jarosławowi Kaczyńskiemu udało się mnie upokorzyć. Tylko, czy to dobrze służy Polsce? Nie sądzę. Takie poczynania spowodują, że teraz będziemy świadkami selekcji negatywnej. Świadkami tego, że ludzie, którzy coś potrafią, nie będą chcieli przyjmować na siebie tak wielkich obowiązków za tak niewielkie pieniądze. I że to legitymacja partyjna może decydować o tym, kto zostanie prezydentem miasta. Przypomnę, że dzisiaj 82 procent wójtów, burmistrzów i miast jest niezależnych. I Polacy bardzo to sobie cenią. Nie chciałby Pan wziąć jakiegoś odwetu za to upokorzenie? Nie jestem odwetowy. Chcę tylko pokazać, że jest alternatywa dla tej władzy. Że Polska zasługuje na więcej. Oczywiście, można mnie jako prezydenta krytykować. Nie jestem ideałem. Nie skończyłem uniwersytetu prezydenckiego. Popełniam błędy, jak każdy. Ale myślę, że na przykładzie Słupska pokazuję, iż jest alternatywa dla tego, co mamy dzisiaj w Polsce. To alternatywa w podejściu do ludzi. I ona procentuje. W sondażach przedwyborczych na prezydenta Słupska chce na mnie głosować duża część elektoratu Prawa i Sprawiedliwości i Kukiza, bo „zbudowałem" miasto, w którym się nikogo nie wyklucza. W którym każdy może się z każdym dogadać. A kandydat Prawa i Sprawiedliwości ma tutaj 9 procent poparcia. h' 4,« 'W- < <■ "t v •/ Robert Biedroń: - Mam wrażenie, że tu nie chodzi o Biedronia. Ale o pewne marzenie o Polsce, które tkwi w wielu z nas. a które nie jest dzisiaj artykułowane przez polityków Glos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 magazyn 21 e żadnych skoków w bok Jak Panu się to udaje? Dlatego, że nie dzielę. Szukam dialogu i z każdym staram się rozmawiać. Szkoda, że nie ma takiego modelu na szczeblu centralnym. Ale Jarosław Kaczyński postanowił prowadzić wojnę polsko-polską. Niektórzy lewicowi politycy nazwali pana Mesjaszem lewicy. I co z tym zrobić? Szukać tych wartości, które stoją za moim działaniem. Mam wrażenie, że tu nie chodzi o Biedronia. Ale 0 pewne marzenie o Polsce, które tkwi w wielu z nas, a które nie jest dzisiaj artykułowane przez polityków. Autentyczność i wiarygodność - na to ludzie czekają. 1 to nie jest tak, że przyjdzie Mesjasz, Biedroń czy ktokolwiek inny i rozwiąże wszystkie problemy. Chodzi o to, żeby właśnie te wartości były w polskiej polityce. To jest też sygnał dla tych środowisk, które czekają na swoją szansę. Może nastał już czas na nowy projekt polityczny, który będzie ucieczką od tego wyniszczającego konfliktu PO iPiS? Widzi Pan kogoś, kto mógłby taki projekt rozwinąć? Nie chodzi o personalia. Wiem, że my dzisiaj żyjemy liderami i liderkami. Ale oni nie są sednem polityki. Przez to, że tak koncentrujemy się wszyscy na personaliach, nie mamy czasu na to, żeby rozmawiać o ważnych sprawach. O tym, jak powinna wyglądać służba zdrowia, polityka społeczna czy sprawy zagraniczne. Martwię się, że rozmawiamy o personaliach, a nie zrównoważonym rozwoju. O tym, jak sprawić, żeby takie miasta, jak Słupsk, przestały się wyludniać. Zęby dostały swoją szansę. Jednak drzwi urzędów ministerialnych zamykają się przed Panem. Demokracja jest zbyt poważnym zobowiązaniem, żeby obywatelom robić takie numery To kompletnie bez sensu. Bo na tym tracą mieszkańcy. I dlatego Prawo i Sprawiedliwość w Słupsku ma tak niskie notowania. Od czego Pan się odbił? Od wszystkiego. Próbuję rozmawiać w sprawie krajowej „szóstki". Nie udaje się. W sprawie hali widowisko-wo-sportowej pukanie do rządowych drzwi pozostaje bez echa. Z panią Beatą Szydło chciałem umówić się na rozmowy o ewaluacji programu „500 plus". Do dzisiaj nie doczekałem się odpowiedzi. Próbuję dogadać się w sprawie zwrotu kosztów poniesionych w związku z reformą szkolnictwa, bo minister edukacji obiecała, że nie dołożymy do tego złotówki, a my w Słupsku dołożyliśmy już 3 miliony złotych i też nic. Chciałem porozmawiać na temat rekompensat w sprawie tarczy an-tyrakietowej w Redzikowie, społeczność lokalna przecież umówiła się z rządzącymi na rekompensaty, ale też cicho wokół tego. Odbijam się od każdych drzwi. Jak to była premier mówiła w kampanii? Mamy państwo w ruinie? Owszem, w ruinie, tylko mentalno-urzędniczej pod ich rządami. W Słupsku czuje się już kampanijną gorączkę. Można odnieść wrażenie, że to Platforma najbardziej Pana atakuje. Pana rywal Zbigniew Konwiński zarzucił ratuszowi, że zamiótł pod dywan sprawę molestowania nieletnich przez instruktora tańca. Wykorzystywanie przez polityków do kampanii wyborczej cierpienia dziecka jest ohydne. Prokuratura bada sprawę. I nawet przedstawiciel PiS ograniczył się tylko do słów, że sprawa jest w prokuraturze i nie będzie jej komentować. Atak był skierowany w Pana. Podobno wiedzieliście 0 tych molestowaniach z donosu i nic nie zrobiliście. Nie wiedzieliśmy. Ale chodziło o to, żeby jakiś brud do mnie przykleić. Pan Konwiński mówi, że być może prezydent wiedział o tym i trzeba to sprawdzić. Tak można powiedzieć o każdym. To dowodzi jednak tego. że kampania w Słupsku będzie ostra. 1 to jest przykre. Bo Grzegorz Schetyna jeździ i przekonuje, że jest zjednoczona opozycja. Deklaruje, że wspiera najsilniejszych kandydatów obozu prodemo-kratycznego. A tu nagle wystawia kandydata Platformy Obywatelskiej. To o jakim zjednoczeniu mówimy? W ten sposób nie zbuduje się silnego frontu przeciw Prawu i Sprawiedliwości, zwłaszcza jeśli będzie się prowadziło grę oszczerstw i pomówień wobec kontrkandydatów. Moja polityka polega na tym, żeby rozmawiać ze wszystkimi. Nie budowałem tu koalicji partyj- nej. Nie sprzedałem stołków wiceprezydentów i urzędników za legitymacje partyjne, za głosy radnych. Starałem Żeby móc powiedzieć każdego dnia przy goleniu: - Robert nie straciłeś twarzy. Nie grałeś ohydnie i nadal jesteś sobą się szukać dialogu z wszystkimi. I okazuje się, że to się opłaciło. Ale teraz Platforma Obywatelska postanowiła, że legitymacja partyjna będzie ważniejsza niż miasto. Według niedawnego sondażu dla „Głosu Dziennika Pomorza" ma Pan 60-pro-centowe poparcie w Słupsku. Ale czy w związku z tym śpi Pan spokojnie? Nie. Co w takim razie spędza Panu sen z powiek? Łaska wyborców, która na pstrym koniu jeździ. Wielu polityków już się 0 tym przekonało. Ludzi 1 ich wybory trzeba szanować. Jestem dumny z tego wysokiego poparcia, ze słupszczan. Ale wiem też, że to może się szybko zmienić. Jeżeli by tylko woda sodowa uderzyła mi do głowy, albo jeżeli przestanę realizować tę politykę w mieście, którą dzisiaj prowadzę. Jestem ostrożny, przyglądając się sondażom. I powtarzam sobie - pokora i jeszcze raz pokora. A czas weryfikacji nadejdzie w dniu wyborów. To jak daleko sięgają Pana polityczne plany? Któż to wie? Gdybym pięć lat temu powiedział w rozmowie z panią, że zostanę prezydentem Słupska, to pewnie byśmy się oboje śmiali. Nie mogę dziś precyzyjnie określić swoich planów na przyszłość. Ale wiem, że chciałbym żyć w innym kraju i w jeszcze lepszym Słupsku. I to pewnie będzie determinowało moją drogę w polityce. Nie poddam się tak łatwo. Nawet jeśli nie zostanę ponownie prezydentem Słupska. Znajdę gdzieś swoje miejsce w życiu publicznym i będę nadal w polityce działał. A czy to będzie prezydentura Słupska czy Polski, to dla mnie kompletnie sprawa drugorzędna. Będę wszędzie tam, gdzie poczuję, że mogę zmieniać rzeczywistość. Tak, żeby każdego dnia przy goleniu, patrząc sobie w oczy, móc powiedzieć: - Robert, nie straciłeś twarzy. Nie grałeś ohydnie i jesteś nadal sobą. ©® nasze unikaty, p 22 krzyżówka Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 kosz wysoko na maszcie Henryk, aktor polski polski etnograf i folklo- mowa regionalna grecki bohater spod Troi z rudą kitą -v wyposażenie turysty Stern lub France -v namaszczenie biskupa -V uwodzicielska kobieta Christian, paryski kreator 1 tańcowała do-kolusia r~ w parze z Flipem zbiera datki na cele społeczne stawiana przez naukowca r~ polewaczka odmiana w hodowli rysta warta parmezan uczy języka obcego na uczelni statku choroba skóry - ł i 1 ł i j ł i ł 2 - i \ 1 H 7 siatkarski klub z Bełchatowa -* 22 mieszka w stolicy Egiptu - natchnienie poetyckie rybka akwariowa - 15 przebój zespołu Abba śpiączka - 5 30 Jarosław Kaczyński -* 29 r z białym ekranem kamienie ozdobne tematyka miłosna ^ \ najważniejsza tętnica - wyryty na pomniku małżonka Warsa - cumuje w porcie dopływ (ana^ gram: sakra) 6 r~ moralność grecka bogini tęczy łącznik metalowy znak firmowy ł grube włókno konopne zawiązki kwiatów najdłuższa rzeka Francji puma kuzyn strusia fotel króla _ 1 głos okularnika lub gąsiora afrykańska antylopa - 4 r * lek na ból - l ł psi... futerał na pistolety u siodła _ 1 ł lek dla anemików 31 miejsce zsyłki Polaków w Rosji \ za trzy grosze - 19 wychodzi na podwórze moralista - baty, lanie - stąpnięcie -*• 1 np. Kermit napod-worku U 8 obwódka Santor lub Kareł Jerzy, seria-lowy Wokulski -* 17 końcówka karnawału - 20 1 ... morskie drapieżniki - i 9 glina ogniotrwała córka Zeusa jaio-rodne ssaki Werner lub Lipnicka brak połysku egipskie bóstwo Księżyca r zapasowy kon wiertło, świder - i 18 1 ł 1 spiekota, skwar np mada okowy - 1 i L 10 miasto Gize-wiusza goły jak święty turecki 1 model Fiata - 32 twierdza Z;.Og: niem i mieczem" niewybredne wyzwisko - 1 H- 14 ł oprawca z toporem -#• marynarski trunek prawy dopływ Rodanu mały wodospad siatkarska zagrywka rzeka na granicy Rosji i Chin r 1 i TT" ł l maszyna skrawająca czynni działacze partyjni model Kia metal w słowie herbata kołem się toczy polski kabaret jak imię naczynie na datki z udem i stopą opera Bizeta -*• 28 i 1 1 TT" i i jadowity wąż, kobra -v harcerski lub treningowy opiekunka cudzych dzieci r~ ciągle poważny spięty kocha na ekranie r zwierzę Północy mocne piwo z pubu gruszka miłosna ze szczy- -+ .......— _ .. ■ ■ zamieszkała ł kupowane papierowa na ■» ——■ ł ł piorkiem 33 27 23 w raju ...., w aptece zakupy, układ "11 "J "Ul odmiana jabłoni jednostka siły pracownik stoczni skrzynka w lokalu wyborcznym - zastępcze - ł ł broń artyleryjska technika malarska TT" 24 ł ł r miasto u podnóża Wezuwiusza w parze z pasywami - 34 z podrzutem chce do raju 16 \ ł zielona na boisku podniosła mowa zapaśnicze pole walki 26 uprawiana przez rolnika fragment rajdu r~ wzór na tkaninie córka Kraka, która nie chciała Niemca - ■~r- dzieło kartografa w atlasie staro-greckie igray-ska gatunek tapira (anagram: tana) - ł i 25 dobra warta złota szpik kostny pszczeli - -+■ 1 " ł U angielski grosz - drapieżny kot ł budka na bazarze - 21 model Seata ptasia strawa składana na tarlisku - żona Mahometa - 12 grzanka z opiekacza - 11 4 U 3 niepokoje, obawy - panna z filmu Wajdy - 13 miasto CNN i coca-coli 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 1 14 15 16 17 18 19 | 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 34 utworzą rozwiązanie - Gomeza de la Serny. amohozosim rpuis 3zsmvz ison Nvid3iaod 3invzViaazoh Litery z pól ponumerowanych od 1 do 34 utworzą rozwiązanie - Gomeza de la Serny. amohozosim rpuis 3zsmvz ison Nvid3iaod 3invzViaazoh Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 market 23 Wiosenny czas na grillowanie, bez przykrych niespodzianek opr. Jerzy Szych jJ^J jerzyizych@polskapres5.pl \o*vtmdytja Gdzie można rozpalić ognisko. a gdzie grilla? Jakie mandaty grożą za grillowanie w niedozwolonych miejscach? Jak grillować, by w naszym jedzeniu nie było niebezpiecznych dla zdrowia związków chemicznych? Wspólne grillowanie to dla rodaków możliwość spędzenia czasu z rodziną lub znajomymi (tak mówi 62 proc. ankietowanych osób), przebywanie na świeżym powietrzu (24 proc.) i dobre jedzenie (13 proc.). Jeszcze w 2015 roku przeciętna biesiada pod gołym niebem trwała godzinę, dziś znacznie dłużej. Aż 40 proc. rodaków spędza na grillu ok. 5 godzin, a 34 proc. 2-3 godziny. Dla większości z nas grill jest relaksujący i odstresowu-jący, kojarzy się z beztroską i sielanką. Aby jednak grillowanie było udane należy pamiętać o kilku kwestiach. Po pierwsze, grilla należy rozpalać w dozwolonym miejscu, po drugie - nie zakłócać porządku publicznego i ciszy nocnej, po trzecie -dbać o to, by nie zaprószyć ognia i nie wywołać pożaru. - A przede wszystkim, aby się ubezpieczyć na wypadek ryzyka, które może wystąpić podczas grillowania - podkreśla Anna Materny, dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer TU S. A. nek do innych mieszkańców oraz dbanie o bezpieczeństwo. Zabezpiecz ognisko Jeśli grillowaniu będzie towarzyszyć palenie ogniska warto zajrzeć do Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7.06.2010 roku, które określa zasady dotyczące palenia ognisk na działkach lub w ogrodach. Do najważniejszych zapisów należą te, które dotyczą właściwego zabezpieczenia paleniska oraz zachowania odpowiedniej odległości od materiałów palnych i in- 87% Pobków przyznaje, że najczęśoą organizuje gritowe spotkania w ogrodzie lub na działce nych działek. Władze gminy mogą też - w dodatkowych przepisach obejmujących tylko konkretne gminy - całkowicie zakazać palenia ognisk na posesjach i prywatnych działkach. Oddzielną kwestią jest rozpalanie ogniska w lesie. Zgodnie z przepisami, na terenach leśnych, śródleśnych oraz w odległości 100 metrów od granicy lasu nie można rozpalać ogniska, chyba że w wyznaczonym przez leśniczego (lub właściciela lasu) miejscu. Za rozpalenie ogniska lub grilla w niedozwolonym miejscu w lesie można zapłacić od 20 zł nawet do 5000 zł. ©® UBEZPIECZ SIĘ - Jednym z zagrożeń podczas grillowania jest zaprószenie ognia. Dobrze więc ubezpieczyć domek letniskowy lub altankę. Ubezpieczeniem można objąć także ruchomości znajdujące się w domku -podkreśla Anna Materny. -Inną kwestią jest polisa NNW, która obejmuje również oparzenia będące skutkiem nieszczęśliwego wypadku lub polisa OC w życiu prywatnym, która przyda się wtedy, gdy to my wyrządzimy szkodę osobom trzecim. UWAŻAJ NA DYM W Polsce największą popularnością cieszą się grille węglowe. Wdychanie dymu jest jednak szkodliwe. Wśród składników, które trafiają do płuc są tlenek węgla, i wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. W dymie jest dużo więcej rakotwórczych substancji. Duża cześć z nich powstaje na wczesnym etapie grillowania, zwłaszcza, gdy używa się płynnej podpałki. Jak zniwelować niebezpieczeństwo? W miarę możliwości korzystać z grilla gazowego lub elektrycznego. Jeśli korzystamy z grilla węglowego - nie wdychać oparów i dymu, a jeśli używamy płynnej podpałki, zaczekać pół godziny zanim ułożymy mięso na tak rozpalonym grillu^ Grilla można rozpalać w wielu miejscach publicznych, w niektórych parkach, na polanach, przy brzegach rzek lub jezior. Grillować można też we własnym ogrodzie lub na działce Rozpalaj grilla tylko w dozwolonym miejscu Grilla można rozpalać w wielu miejscach publicznych, w niektórych parkach, na polanach, przy brzegach rzek lub jezior. Grillować można też we własnym ogrodzie lub na działce, o ile nie przeszkadzamy sąsiadom, nie zakłócamy ciszy nocnej oraz porządku publicznego. Bardziej sporna jest kwestia grillowania na balkonie. Co prawda ogólnokrajowe przepisy nie zabraniają urządzania grilla na balkonie, gdyż jest on elementem prywatnej posesji, ale grillować nie można już na patio, które jest częścią wspólną, użytkowaną przez wielu mieszkańców. Zresztą i do balkonu bywa wiele zastrzeżeń. Uciążliwy dym Kodeks cywilny mówi o przypadkach immisji, czyli takich działaniach właścicieli mieszkań, których skutki odczuwają sąsiedzi. Do immisji można zaliczyć między innymi uciążliwy dym powstający podczas grillowania. Służby można wezwać, gdy grillowanie przekształca się w zabawę zakłócającą porządek publiczny lub gdy istnieje realne zagrożenie zapró- szenia ognia i wywołania pożaru. Regulamin - Warto pamiętać, że każda wspólnota czy też spółdzielnia mieszkaniowa posiada regulamin porządku domowego - podkreśla Anna Materny. -To w nim powinniśmy sprawdzić jakie obowiązki, ale też zakazy obowiązują lokatorów. Niestety regulamin osiedla lub bloku jest zbiorem dobrowolnych zasad, a nie powszechnie obowiązującym prawem. Oznacza to, że nie każdy grillujący zechce się do tych zasad stosować. Najważniejsza jest zatem rozwaga, szacu- Zamiast wkrótce kupować nową, już teraz bardziej dbajmy o naszą domową pralkę Sftrsęt Jerzy Szych jer7y.szych@p0lskapress.pl Otymjak bardzojest potrzebna. często myślimy dopiero wtedy, kiedy się zepsuje. Mowa odomowej pralce. Po awarii wielu z nas decyduje się na kupno nowego sprzętu. Operacja łatwa i bezproblemowa... Ale czy racjonalna? A wystarczy pralkę odpowiednio użytkować, żeby służyła nam długo po upływie gwarancji. Wśród przyczyn awarii pralki, z którymi najczęściej się spotykamy, wymienić można uszkodzony bęben i grzałkę, zepsuty programator czy usterkę pompy wodnej. W praktyce oznacza to dla nas wiele niedogodności, takich jak nieodprowadzanie wody, głośna praca czy problemy z niektórymi funkcjami, na przykład wirowaniem. W najgorszym przypadku pralka może zalać nam łazienkę podczas prania. Częstym błędem, który popełniamy, użytkując pralkę, jest przepełnianiebębna. Wkładamy do niego zbyt dużo ubrań naraz, co sprawia, że urządzenie zużywa więcej wody i energii, a tkaniny gorzej się dopierają. Przeładowanie może także doprowadzić do uszkodzenia bębna. Pralce na pewno nie służą także zbyt krótkie odstępy pomiędzy praniami. Prowadzą one do przegrzewania się styków i uzwojenia silnika. Z kolei monety i inne drobne przedmioty, których zapominamy wyjąć z kieszeni, mogą zapchać filtr. Jest także jeden czynnik, który nie zależy od nas. to twarda woda która powoduje, że wewnątrz pralki osadza się kamień. Może on zniszczyć grzałkę, wąż odpływowy czy bęben. Warto też wiedzieć, że obecny w takiej wodzie wapń i magnez zmniejszają efektywność środków piorących. O pralkę zadbajmy już w momencie podłączenia jej do instalacji. Należy ustawić jąnarównej powierzchni. Dzięki temu nie będzie hałasować i przesuwać się przy wirowaniu. Użytkując ją powinniśmy pamiętać o kilku prostych zasadach. Przede wszystkim - stosować się do zaleceń producenta odnoszących się do eksploatacji, szczególnie w kwestii maksymalnego załadunku odzieży. Warto pamiętać także o opróżnianiu kieszeni pranych ubrań i regularnym czyszczeniu pralki -nie tylko na zewnątrz, ale przede wszystkim wewnątrz. W szufladzie nie powinien też zalegać proszek, bo może to zablokować przepływ. Raz na dwadzieścia prań dobrze będzie oczyścić filtr pompy z włosów czy kawałków tkanin. Co jakiś czas należy wykonać tak zwane puste pranie - nastawić program na wysoką temperaturę, dodać detergent i uruchomić pralkę bez wsadu. Pomoże to pozbyć się nieprzyjemnego zapachu. Wodę z kranu warto przebadać niedrogim, domowym testem określającym twardość. Można go kupić w popularnych marketachbudowlanych. Jeśli okaże się, że mamy wodę twardą lub średniotwardą, powinniśmy pomyśleć o zaopatrzeniu się w filtr do pralek i zmywarek. To niewielkie urządzenie, które umieszcza się przy wężu zasilającym. Zawiera specjalne złoże, które niweluje skutki twardej wody.©® 24 ogłoszenia drobne Glos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 943473516 Przeź internet: ogloszenia.gratka.pl W Biurze Ogłoszeń: Odd iał Kosza ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512, fax 94 347 3513 Oco iałS ipsi ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103. fax 59 848 8156 Oddział Szczęt ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ MOTORYZACJA ■ PRACA i ZDROWIE i USŁUGI i TURYSTYKA l BANK KWATER i ZWIERZĘTA i ROŚLINY, OGRODY i MATRYMONIALNE i RÓŻNE i KOMUNIKATY i ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE (TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl Nieruchomości MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA 2 pok. umeblowane parter ul. . Szymanowskiego Koszalin 695 414111 2-POK. Koszalin tel. 606-817-012 KAWALERKA, Północ 517-564-976. GK NOWA kawalerka Słupsk,663041163. POKÓJ 3-osobowy tel. 604-913-816 DOMY - SPRZEDAM NOWY dom z garażem 118 m2 Stargard, 510-170-184 LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA 22 m centrum Sianowa tel 728722667 LOKAL do wynajęcia, 666-842-932. DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM 2^0 ha ziemi rolnej 6 km od Słupska sprzedam, 665-813-175. 20HA, 20tys./ha, 510208510 Kusice DZIAŁKA 75 ar. Konikowo 602480015 DZIAŁKA bud. pięknie położona na górce, przy lesie K-lin, 609-665-977 aktualne C3i8j Polski przetar nasze ABAKUS NIERUCHOMOŚCI Aniela Barzycka poszukujemy 3-pokojowych mieszkań oraz małych domów na wydanie Klienci poczekają 94 345-22-75ZADZWOŃ (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl 2 pok. 48 m2 rej. Staszica z wyposażeniem 195 500,- 2 pok. rej. Chałubińskiego 149 900,-Kupujący nie płaci prowizji Mirtowa dom z garażem 2 pokoje rej. Gierczak z wyposażeniem 197 000,-nie wymaga remontu TANIE 3 pok. loggia Nowowiejskiego/Karłowicza tylko 195 000,- 1 pok. (31m2) II piętro 134 000,- Przylesie klucze w biurze Unia Europejska dom 599 000,- 008235241 GARAŻE Blaszane BRAMY Garażowe KOJCE dla Psów Najniższe CESBETf Różne wymiary Dogodne B3HDV Transport i montaż 9RAT1# cały KRAJ KSIĄŻKI kupię.Tel. 669-969-306 MATERIAŁY BUDOWLANE STYROPIAN producent, dostawa, tel. 52/331-62-48. ZIEMIA pod trawniki, kamień do drenażu, piasek płukany, pospółka tel 94 314 00 84 MATERIAŁY OPAŁOWE DREWNO opałowe twarde. 696565087. ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorą, tel. 607703135. 94-318-80-02 91-311-11-94 58-588-36-02 95-737-63-39 59-727-30-74 512-853-323 www.konstal-garaze.pl "OMEGA" - wyceny, obrót Słupsk, ul. Starzyńskiego 11, teł. 598414420,601654572 www. nieruchomosci.slupsk.pl Handlowe ZEGARKI naręczne męskie, srebra i inne starocie kupię, 506022528. ALBUMY, książki, płyty muzyczne. Skup. 509-675-586,508-245-450. Motoryzacja OSOBOWE SPRZEDAM SKODA Fabia, 1.6 D,2010r., 888154752 VW Polo, 1,2,2002r., tel. 694336012. Sprzedam tanio!!! OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup- skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 AUTA i busy kupię, 504-672-242 AUTO skup wszystkie 695-640-611 FIAT 126p, Poloneza 1.4 tel. 530-267-236 Kupię. AUTO skup, każde. 797552040 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150, 606206077. MASZ dłużnika- sprzedaj dług. Gotówka, tel. 94/347-32-86. ROLNICZE KUPIĘ KUPIĘ ciągniki, przyczepy, maszyhy rolne. Tel. 602 811423. MOTOCYKLE SPRZEDAM MAX-CAR: Skutery, Quady - komis; ul. Szczecińska 90, K-lin, 94/346-59-16. MAX-CAR: Skutery, Quady - komis; ul. Szczecińska 90, K-lin, 94/346-59-16. TŁUMIKI, katalizatory, złącza. Czekaj Zbigniew. Koszalin, Szczecińska 13A (VIS). Tel: 94-3477-143; 501-692-322. WSPOMAGANIE kierownicy. Koszalin, Kupiecka 3.606-998-591. Naprawa. KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. USŁUGI PRAWNE EGZEKUTOR długów, 669111148 ZATRUDNIĘ AGENCJA ochrony zatrudni do ochrony na terenie Szczecin Centrum. E-mail: i.andrzejewski@justus.com.pl lub tel.786-844-023 lub 519-102-007. BUDUJ razem z Regess -poszukujemy pracowników budowlanych do pracy na terenie Belgii. 510 926 184 DEKARZY. Słupsk, 501540749, 602598142 ELEKTRYKÓW Niemcy 534-4000-40 FIRMA AGAPOL zatrudni kierowcę z kaŁC+E na wyjazdy Niemcy -Szwecja. Pojedyncza obsada, dogodne warunki pracy. Atrakcyjne zarobki!!! Szczegóły pod 882-366-093. Zatrudniamy od zaraz!! FIRMA PROMAR z Białogardu zatrudni: ślusarzy, spawaczy osoby do przyuczenia na produkcje tel: 883-046-231,608-882-572 lub osobiście Białogard ul. Chocimska 5 KIEROWCA - dostawca Kat. B zatrudnię tel. 510-740-186 KIEROWCA kat D 505-406-909. gk KIEROWCA kat.C, 662-120-920 K-lin KIEROWCE kat. C w transporcie międzynarodowym zatrudnię. 91-489-44-54,505-116-518, 505-116-519 WEJD2 NAGRATKA.PL ratka Największy portal ogłoszeń naprawdę ważnych Glos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 ogłoszenia drobne 25 KIEROWCĘ C+E zatrudni FASADA, Słupsk ul. Bałtycka 10, atrakcyjne wynagrodzenie, praca pn-pt. KIEROWCĘ kat C+E, uprawnienia HDS do transportu drewna, praca pomorskie, zachodniopomorskie, 5500 zł, tel. 509290616,509290617. KIEROWNIKA robót bitumicznych zatrudni Colas Polska Sp. z o.o., Niekłonice 50a, tel. 94 342-62-94 lub na adres email: wanda.milinska® colas.pl KUCHARKA/KUCHARZ do Mielna tel. 604-067-085 MURARZY- dobre zarobki. Słupsk, 574-175-433 OPERATORA koparki i kierowcę kat C+E. Kobylnica, 601-671-044 OPERATORA układarki zatrudni Colas Polska Sp. z o.o., Niekłonice 50a, tel. 94 342-62-94 lub naadres email: wanda.milinska@colas.pl OPERATORA walca drogowego zatrudni Colas Polska Sp. z o.o., Niekłonice 50a, tel. 94 342-62-94 lub na adres email: wanda.milinska@ colas.pl OPIEKA Niemcy, Germania Care biura Koszalin, Kołobrzeg. Zadzwoń teraz, ucieszymy się. 943424056,509780868 Opiekunkę osoby starszej okolica Piłsudskiego, 1800 zł brutto Koszalin teł. 603-67-20-70 OPIEKUNKI do Niemiec tel. 535 340311 www.ambercare24.pl dzisiaj 70 ofert! OPIEKUNKI Niemcy do 1600 €! Tel. 32-797-14-55, www.scg-agencjapracy. pi; Wymagana znajomość języka niemieckiego PILNIE zatrudnię do pracy fizycznej przy stawianiu konstrukcji stalowych osobę, odpowiedzialną, zdrową. B.dobry j. niemiecki, 609-696-755 Podejmiemy współpracę z firmą 2- 3 osobową zajmującą się montażem okien i fasad. Prace wykonywane na terenie ! Niemiec.Zapewniamy transport i zakwaterowanie.Tel. +48 604872875 POMERANIA Frucht Sp. z o.o. w Dziwogórze poszukuje Księgowego. Doświadczenie stanowiskowe min. 5 lat, znajomość Angielskiego lub Niemieckiego.Wykształcenie wyższe ekonomiczne lub rachunkowe. CV, LM z referencjami: katarzyna.szalek@ pomerania.pl POMOCNIKA ogólnobudowlanego tel. 602-213-532 POSZUKUJEMY: kobiet i mężczyzn do ochrony obiektu handlowego. Miejsce: Szczecin Ustowo Elastyczne godziny ochrony w systemie dziennym. Możliwość zwrotu kosztu dojazdu. Oferta zatrudnienia tymczasowego. Personala wpis do rejestru agencji zatrudnienia Nr 13354). Tel. 667-998 374; 667-998-411,603-150-541 Poszukuję elektryka do pracy w Niemczech, niemiecka umowa j o pracę, pożądana podstawowa znajomość j. niemieckiego. Również absolwenci szkół i elektrycznych. 885-368-173 PRACA w Niemczech-Opiekunka Seniorów. Atrakcyjne wynagrodzenie, szybkie wyjazdy, pełna organizacja wyjazdu i pobytu. Promedica24,505 337 777 PRACOWNIKÓW budowlanych, Koszalin, Białogard. 508-265-996. PRACOWNIKÓW do dociepleń. Słupsk, 501540749,602598142 PRACOWNIKÓW porządkowych w Policah.Gwarantujemy umowę o pracę.Tel 664 032 479 PRZYJMĘ blacharza z doświadczeniem praca w Anglii na stałe, tel.514940681 ROBOTNIKA drogowego zatrudni Colas Polska Sp. z o.o., Niekłonice 50a, tel. 94 342-62-94 lub na adres email: wanda.milinska@colas.pl SPAWACZ, tokarz, monter tel. 505-879-808 Koszalin Truskawki zbiór Świeszyno 5 zł/koszyk dowóz teł. 603-672-070 ZAKŁAD Obuwia zatrudni ścieniarkę elementów oraz pracownice na prace ręczne. Słupsk, 59/8414048. ZATRUDNIĘ budowlańców do pracy w Niemczech. Kontakt pod nr tel. 0049 15152371796. ZATRUDNIĘ operatora dźwigu. Praca w Koszalinie na dźwigu typu "Polan" tel. 519-326-293 ZATRUDNIMY do produkcji: stolarzy, stolarzy budowlanych. Kontakt: 607 739 081; 668 309 281 ZATRUDNIMY kierowców C+E, trasy międzynarodowe. Kontakt: 668309281 ZATRUDNIMY osobę do sprzątania w sklepie w Stargardzie przy ul. Szczecińskiej. Mile widziane osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności. Płaca od 2300zł brutto Tel. 605176965 Zdrowie CHIRURGIA CHIRURGIA Ogólna, Estetyczna, USG laseroterapia. Brodawki, korekta uszu, mezoterapia, trądzik zmarszczki. K-lin, 94/340-31-50; 507-233-959. 515417467 Ginekolog -farmakologia NEUROLOGIA SPEC. Neurolog. NFZ. Bez kolejek. Codziennie. Koszalin, 605-284-364. INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 LECZENIE pijawkami, 508185 558 ALKOHOLIZM- leczenie, zastrzyki, Esperal tel: 601-968-537 Usługi 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma ARISTON, Termet, Junkersy i inne naprawa wymiana 606-579-846 GK PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 BUDOWLANO-REMONTOWE BALUSTRADY bramy 602 825 699. CYKUNOWANIE bezpył. 502-302-147 CYKLINOWANIE bezpył. 511-323-367 CYKLINOWANIE parkietu, układanie, szczotkowanie, bejcowanie, olejowoski, niewidzialny lakier, deski dębowe lite i dwuwarstwowe. facebook/Pardet 696727338 DACHY - dekarstwo 94/3412184 ŁAZIENKI. Słupsk, 609-369-904 MALOWANIE dachów, remonty, mycie dachów i elewacji tel. 788-016-988 MALOWANIE, remonty 500354255 GK STANY surowe 94/3412184 STUDNIE wiercone - szybko i solidnie tel. 514-792-460 SUCHE zabudowy 94/3412184. INSTALACYJNE HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. HYDRAULIKA 24h, inne, 798-618-871. OGRODNICZE OCZKA, kaskady, trawniki, 691226885. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli, 607-703-135 TRANSPORTOWE BAGAŻÓWKA l,5t tel. 785-909-997 DETEKTYW-KOSZALIN.PL 602601166 Zwierzęta KROWY ubój do 6,50zł, 889-186-749 Rolnicze PŁODY ROLNE OWIES, 796-836-986,094 3180398 ZWIERZĘTA HODOWLANE KURKI 6-tyg. 94/312-42-34. KURKI odchowane, 696462482. KURKI odchowane, kaczki, gęsi, indyki, perliczki, przepiórki. Dowóz. 600 539 790 SPRZEDAM prosiaki 94/318-41-40, 505-517-981. Towarzyskie ADA Słupsk, 513-751-832. ATRAKCYJNA dojrzała, 661177611. DOJRZAŁA 40-stka Słupsk 500362030 FAJNA blondynka Koszalin 516603622 KOSZALIN, 531-600-712. ŻANETA 461,693-771-552 Koszalin Chcesz kupie samochód? ratka Największy portal ogłoszeń naprawdę ważnych wwwgp24.pt wtmgk24.pl; wwwgs24.pl Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy Ynona Husaim-Sobecka Marcin Stefanowski (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 94 347 35 27 Dyrektor drukami Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 94 347 3512 Prenumerata, tel 94 34 73 537 Głos Koszafiriski - wwwgk24.pl ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin,tel. 94 347 35 99, fax 94 347 35 40, tel reklama 94 347 3512. redakcja.gk24@polskapress.pl, Głos Pomorza-wwwgp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, tel. 59 848 8100. fa* 59 848 8104, teł. reklama 059 848 8101, Głos Szczeciński - wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 71-875 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 91433 48 54, tel. reklama 9148133 92, redakqa.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13,78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80. fax 94 3527149 Bytów ul. Wojska Polskiego 2,77-100 Bytów, tel. 59 822 6013, tel. reklama 59 848 8101 Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, teł 94 374 8818. fax 94 374 23 89 Śwnoujirie ul. Armii Krajowej 12, 72-600 Świnoujście,tel. 9132146 49, fa* 9132148 40, reklama teł. 91578 47 28 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28. fax 9157817 97. reklama tel. 91578 4728 ©@> - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci.www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany 2KDP iHSIk iiiiii mmmm POLSKA PRESS GRUPA ■ WYDAWCA Polska Press 5p. z o.o. ul Domaniewska 45.02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00, fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38, joanna. pazio@polskapress.pl 4 26 zbliżenia Głos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 Markę samolotu potrafią rozpoznać po kawałku blachy znalezionej w lesie Krzysztof Ogioida *> * V Ihisja Para pasjonatów najbardziej się cieszy, kiedy uda im się od tabliczki znamionowej dojść do marki samolotu, daty potyczki i nazwiska pilota. A nawet znaleźć jego grób. Na spotkanie do Piotr i Katarzyna przywieźli łopatę śmigła. Ciężka, z trudem dała się ruszyć. Po bliższym przyjrzeniu się można było zobaczyć na niej znak po kuli karabinowej i ślady nadpalenia. Opowieści dziadka - Pochodzi z samolotu, od którego moja pasja naprawdę się zaczęła - opowiada Piotr. - Ojciec mówił mi, że kiedy miał trzy lata, dziadek zawiózł go na rowerze do lasu, na skrzyżowanie drogi Nysa - Korfantów, zwanej czarną drogą. Dziadek opowiadał, że po jej prawej stronie leżał w krzakach messers-chmitt. Szukałem śladów, ale nie mogłem trafić. Aż pewnego dnia znajomy obiecał mi pokazać dawne okopy w kubickim lesie. Kopnąłem przy tym kupę .'iści, z których wyleciała szaro-niebieska klamra. W pierwszym momencie wziąłem ją za zapięcie skrzynki do amunicji i wyrzuciłem. Ale potem - sam nie wiem dlaczego - pozbierałem i zabrałem do domu. To mogła być część samolotu. Zwłaszcza że z czasem znalazłem ich na tym terenie więcej. Łącznie z tabliczką znamionową akumulatora i fragmentem spadochronu. Nie zgadzało się tylko miejsce. Według wskazań dziadka samolot rozbił się z drugiej strony drogi. Piotr wrócił tam po dwóch, trzech latach i w tym miejscu, które dziadek i ojciec wskazywali, znalazł pod zbutwiałymi gałęziami wy stający z ziemi kawałek blachy. Okazał się on fragmentem łopaty śmigła messers-chmitta. Ale historii tego samolotu nie udało się jeszczepoznać. - Wygląda na to, że samolot rozpadł się w powietrzu na dosyć dużej wysokości, dlatego jego szczątki znalazły się bo dwóch stronach drogi - dodaje pani Katarzyna. Twórcy izby pamiątek z Mańkowic, leżących w powiecie nyskim, podkreślają, że nie ® HHi: W naszym muzeum łatwo się gości oprowadza. Wszystkie eksponaty są w zasięgu ręki - mówi Katarzyna Byra byłoby ich zbiorów ani odkrywania historii samolotów i pilotów, gdyby nie pomoc innych. - Czasem dowiadywaliśmy się tylko, że w miejscowości są starsi ludzie, którzy mówią, że w lesie pod koniec wojny leżał samolot. Słyszeli jeszcze pracę silnika, a potem samolot się rozbił. Pilot wyskoczył na spadochronie. Przeżył. Zabrano go na ciężarówkę i zabrano w stronę Czech - opowiadają. Taki sygnał jest wystarczający, by nie tylko samemu szukać na miejscu, ale i dzielić się wiadomością z innymi pasjonatami, którzy chętnie napiszą w sieci, co wiedzą. Przeszukują publikacje. - Tą właśnie drogą ustaliliśmy, że w rejonie Bukowa spadł inny messerschmitt. Pilot nazywał się Knauerhase. A samolot 23 marca 1945 leciał w osłonie bombowców w rejon Głubczyc i Prudnika walczyć z radzieckimi czołgami. Dwa myśliwce zostały uszkodzone. Jeden lądował awaryjnie w Kamieniu Ząbkowickim, zresztą zniszczony w 60 procentach. Drugi rozbił się w Bukowie. Pilot uważany był za zaginionego - opowiada Piotr. - Tymczasem otrzymałem od jednego z kolegów wypis z ksiąg parafialnych z Otmuchowa. Wynika z nich, że pilot o tym nazwisku został pochowany w zbiorowej mogile. Katarzyna podkreśla: -Dwadzieścia lat temu o pomoc w poszukiwaniach było łatwiej, bo żyli ludzie, którzy często pamiętali wojenne wydarzenia albo przynajmniej przekazali tę wiadomość dorosłym dzieciom. Dzisiaj poszukiwacze często są zdani wyłącznie na spisy strat. - Ale zawsze warto spytać. Piotr obecnie pracuje stacjonarnie, ale kiedyś był przedstawicielem handlowym. Przyjeżdżał do sklepu i zadawał standardowe pytanie handlowca: A nie spadł tu w okolicy samolot podczas wojny? -śmieje się Kasia. -1 często okazywało się, że spadł. Jesteśmy parą i razem prowadzimy poszukiwania. Piotr bardziej szuka tych kawałkówblach, a mnie się one jakoś układają w całość. To jest prawdziwa radość, jak z kawałka blachy udaje się dojść do konkretnego historycznego zdarzenia i do nazwiska pilota. Amerykańskie bombowce Katarzyna i Piotr mają w kolekcji także szczątki maszyn amerykańskich. W rejon Łambinowic nadlatywały z Włoch samoloty 15- Armii. Bombardowały przede wszystkim Kędzierzyn i Zdzieszowice. - Trzeba pamiętać, że jednorazowo nadlatywało nawet 350-400 samolotów. Świadkowie opisują, że leciały tak gęsto, że zasłaniały słońce - mówi Piotr. - Mnie udało się pozyskać fragmenty dwóch amerykańskich bombowców typu Liberator. Dostałem je od gościa, który w latach 50. znalazł je w lesie, a że wszystkiego wtedy brakowało, wycinał z części statecznika podkładki. To poszycie sobie zabrał. Ja nabyłem szkielet z dźwigarem. Byli u mnie w tej sprawie nawet Amerykanie. Nie dlatego, że interesują ich samoloty. Szukają szczątków poległych członków załóg i zapowiadają, że będą szukać, aż znajdą. Mająbyć u mnie znowu w marcu przyszłego roku. Pasjonaci z Mańkowic nie tylko wiedzą, że mająca może półtora metra długości niepozorna część laikowi przypominająca ogrodową drabinkę pochodzi z liberatora. Ustalili już -na podstawie amerykańskich dokumentów - zktórego. Resztę tajemnic pomogło rozwikłać Stowarzyszenie Blechhammer. - Leciało w nim 11 osób - precyzuje Piotr. - Dziesięć z załogi i fotograf, który robił zdjęcia nalotów. I on jeden ocalał. Drugi samolot amerykański spowodował w tłoku kolizj ę z własną maszyną. Wyskoczyło z niego czterech członków załogi. Dwóch zginęło. Jednemu nie otworzył się spadochron i uderzył całą siłą w ziemię, wbijając się po pas. Drugi - ranny - zawisł spadochronem na drzewie i wykrwa- wił się, nim ktokolwiek mu przyszedł z pomocą. Szczątki rosyjskich maszyn W zbiorach mańkowicłaej izby jest też samolot amerykański, ale przyleciała nim rosyjska załoga (Rosjanie korzystali z amerykańskiego sprzętu w ramach leand-lease, czyli jego udostępniania na podstawie ustawy z 1941 roku - przyp. red.). - Mamy też szczątki maszyn rosyjskich typu Petlakow (był to bombowiec) oraz Jak 9 i Jak 3 - dodają Kasia i Piotr. - Jak 9 został zestrzelony w Przechodzie, ale zanim do niego dotarliśmy, został solidnie „przetrzepany" przez złomiarzy. Takie samoloty pojawiały się tutaj pod sam koniec wojny. W styczniu Armia Czerwona zdobyła lotnisko pod Skarbimierzem i tam urządziła lotnisko bojowe. W marcu 1945 z Wierzbia wykonywano niemieckie akcje przeciwko Rosjanom. Było tych walk powietrznych kilkadziesiąt. Nie zawsze kończyły się tragedią. Pilot samolotu marki Henschel wystartował z Wierzbia, by atakować czołgi radzieckie w rejonie Krasnej Góry. Robił kilkapodejść. Atakował, apo-tem wznosił się, robił nawrót i atakował ponownie. Za którymś razem samolot już się nie podniósł. Podniosła się tylko czarna chmura dymu. Zdawało się, że pilot musiał zginąć. Jakież było zdziwienie jego kolegów, kiedy po dwóch dniach przyjechał uśmiechnięty na pancerzu zdobycznego sowieckiego czołgu razem z niemiecką załogą. Jeszcze niedawno szczątki samolotów były w domu pary pasjonatów zwyczajnie popizykrę-cane gdzieś do ścian czy sufitu. Jak przyszło kilka osób zainteresowanych to oglądać, to w pokoju nie było czym oddychać -przyznają. Dziś już tego problemu nie ma. Na strychu, który byłgraciamią, działa Izba Pamiątek Lotniczych i Militarnych. Przyciąga historyko w amatorów zainteresowanych samolotami i militariami i zwykłych ludzi przyciąganych ciekawością. Odwiedzali ją już goście z Niemiec, Czech, Anglii, Irlandii, z Białorusi i z Rosji, choćnajwięcej jest oczywiście Polaków. - W naszym muzeum łatwo się oprowadza. Każdy eksponat jest w zasięgu ręki - zapraszamy - mówią Kasia i Piotr. ©® Pasja Piotra zaczęła się od opowieści dziadka, o messerschmitcie, który upadł niedaleko ich domu. Odnalazł jego frągmenty po latach Glos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 sport 27 Robert Lewandowski: Głowę mam spokojną. Myślę tylko o Mundialu - Pierwszy mecz może nas zbudować, ale musimy być przygotowani mentalnie na każdą sytuację, czy to w trakcie turnieju, czy pojedynczego spotkania - powiedział Robert Lewandowski doświadczenie jest cenne, nie tylko to wyniesione z reprezentacji, ale również z piłki klubowej. Takich reprezentacji jak nasza jest wiele i po prostu musimy pokazywać swoją najlepszą piłkę. Nie możemy być przemotywowani, tylko do każdego meczu podocho-dzić spokojnie. Samym bieganiem nie da się osiągnąć sukcesu. Czy pierwszy mecz na Mundialu będzie tym najważniejszym? Nie możemy się skupiać tylko na pierwszym meczu, we wszystkich chcemy zdobywać punkty. Musimy pamiętać, że jakby się nie udało wygrać pierwszego spotkania, to nie można się podła-mywać, bo kolejne dwa będą tak samo ważne. Oczywiście, pierwszy mecz może nas zbudować, ale musimy być przygotowani mentalnie na każdą sytuację, czy to w trakcie turnieju, czy pojedynczego spotkania, aby z ewentualnych sytuacji kryzysowych wychodzić obronną ręką. Niektórzy na Mundial jadą po medal, inni po puchar, a jeszcze inni po doświadczenie. Po co jedzie tam Robert Lewandowski? Nigdy nie lubię mówić, co mnie zadowoli. Jako kapitan chcę, aby kadra zagrała dobry turniej, żeby wszyscy byli z niej dumni. Co będzie ha koniec, teraz trudno powiedzieć i nikt tego nie wie. Jest to turniej, a więc 0 wszystkim może decydował jeden mecz. Nie raz już tak było, że faworyci nie wychodzili z grupy Trzeba iść małymi kroczkami, a wtedy można osiągnąć sukces. Tak naprawdę pewnie nie wiemy, co ten „sukces" oznacza. Spore oczekiwania są m.in. wobec Piotra Zielińskiego. Jak się zmienił ten piłkarz przez ostatnie dwa lata? Ja znam wartość Piotrka 1 jest to piłkarz, który robi różnicę. Nieprzypadkowo gra Szaleństwo fanów na otwartym treningu kadry. Biodro Skorupskiego badano w Krakowie w takim, a nie innym klubie. Wiem, że sobie poradzi. Jest bardziej doświadczonym zawodnikiem, zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym. Niech gra to co umie, a wtedy możemy być spokojni. Czy dla was jest ważne, że na zgrupowanie przyjechaliście w dobrze sobie znane miejsce? Na pewno nie jest to najważniejsze. Oczywiście, to że wiedzieliśmy jak dostać się do Arłamowa, jak się tutaj poruszać, ułatwia wiele spraw, ale w innym miejscu pewnie by było podobnie już po jednym, dwóch dniach. Swój pierwszy mecz na Mundialu zagracie z Senegalem. Ma pan już jakąś wiedzę na temat tego rywala? Powiem szczerze, że nie oglądałem zbyt wielu meczów tej reprezentacji. Od czasu, kiedy wiemy, z kim zagramy dostałem więcej informacji, ale bardziej znam jednak zawodników, a nie jak gra reprezentacja. Uważam, że tak wcześnie nie ma co sobie tym głowy zaprzątać. Wiedza o rywalu oczywiście nam pomoże, ale przede wszystkim musimy realizować swój plan. Przygotowani będziemy na pewno bardzo dobrze. ©® partner HOTEL* STRWIĄZ M.Bieniaszewski@nowiny24.pl ^ v\ Piłka nużna - W Rosji zmierzymy się z dużo mocniejszymi rywalami, niż to miało miejsce w eliminacjach oraz poprzednim turnieju, z wyłączeniem Niemiec-mówi Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski. Czy to całe zamieszanie wokół pana osoby ma jakiś wpływ na otwartość pana głowy? Tak naprawdę na to pytanie odpowiedź jest prosta - tymi sprawami zajmuje się mój menadżer, a ja chcę się skupić na tym, co najważniejsze, czyli odpowiednim przygotowaniu do Mundialu. Teraz moją głowę zaprząta jedynie to, a jeśli chodzi o to całe zamieszanie to jestem spokojny W tym roku grał pan mniej, niż przed dwoma laty. Jakby pan porównał swoje przygotowanie fizyczne i kondycyjne, do tego przed turniejem we Francji? Jeśli spojrzymy na to, ile minut spędziłem na boisku przed dwoma laty, a teraz, to widać dużą różnicę. Mam nadzieję, że w trakcie Mundialu będzie to widoczne i będę miał większą świeżość, mimo że za mną długi i ciężki sezon. Jestem pewien, że przygotowania będą dla mnie korzystne i dynamika oraz odpowiednia forma przyjdą we właściwym momencie. Do turnieju w sumie jest jeszcze sporo czasu i trzeba go jak najlepiej wykorzystać. P&oanosna Miłosz Bieniaszewski i Waldemar Mazgaj z Arłamowa spórt@nowiny24.pl Na treningu otwartym dla kibiców i bieszczadzki ośrodek przeżył mały najazd kibiców. Kontuzjowanego Łukasza Skorupskiego wysłano na badania aż do Krakowa. W otwartym treningu w Arłamowie udziału nie wzięli Kamil Glik, Jakub Błaszczy- Pan nie przebywał na zgrupowaniu w Juracie i przygotowania zaczyna od Arłamowa... Tak naprawdę przygotowania zacząłem dużo wcześniej, bo już w trakcie sezonu moja myśl była trochę podporządkowana temu turniejowi. Jeśli chodzi o ten ostatni czas wolny, to wtedy też byłem w treningu, więc nie zaczynam od zera. Jestem na odpowiednim poziomie, a chcę wskoczyć na jeszcze wyższy i pójść dalej z formą. Z kolegami przebywającymi w Juracie byłem natomiast w kontakcie. .Jako kapitan chcę. aby kadra zagrała dobry turniej, żeby wszyscy byfi z niej dumni" Robert Lewandowski. kapitan reprezentacji Polski Czy pana zdaniem teraz jesteśmy silniejsi, niż dwa lata temu? Tak naprawdę nie ma to znaczenia, czy teraz jesteśmy silniejsi. Przede wszystkim zmierzymy się z dużo mocniejszymi rywalami, niż to miało miejsce w eliminacjach oraz poprzednim turnieju, z wyłączeniem Niemiec. W trakcie turnieju we Francji zebraliście cenne doświadczenie. Zaprocentuje to w Rosji? Przed tamtym turniejem nie mieliśmy większego doświadczenia, nie licząc Euro w Polsce, na tego typu imprezach. Tam osiągnęliśmy, co chcieliśmy, a może nawet i więcej. Tak naprawdę każde kowski, Dawid Kownacki oraz Marcin Kamiński, który ze względu na infekcję dojechał na zgrupowanie jako ostatni. Wszystkich uspokajał jednak Jacek Jaroszewski, lekarz reprezentacji Polski. - Glik szybko dochodzi do pełnego treningu i możliwe, że wpiątek będzie już trenował z całą drużyną -usłyszeliśmy. Dobre informacje są również w sprawie Błaszczykowslaego, który ma drobny problem z kolanem oraz przeziębionych Kownackiego i Kamińskiego, bo w czwartek już trenowali. - Jedyny problem, który chwilowo mamy, to biodro Łukasza Skorupskiego. Badania przeprowadzone jeszcze w środę wieczorem w Krakowie, m.in. rezonansem magnetycznym, wykazały brak poważniej -szych uszkodzeń. Dziś był już pod naszą opieką. Decyzję o powrocie do treningów można podjąć w ciągu jednego-dwóch dni - mówił w czwartek dr Jaroszewski. Otwartym zajęciom naszych kadrowiczów przyglądał się niespełna tysiąc kibiców, a wśród nich premier Mateusz Morawiedd oraz minister sportu Witold Bańka. Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej trening oglądał sobie siedząc na trawce, na zboczu za jedną z bramek. - Lubię sobie tak z góry popatrzeć na zajęcia. Stamtąd lepiej widać - mówił nam „Zibi". Wśród zebranych kibiców najwięcej emocji wzbudzały gierki, które odbywały się na małym boisku. - Widać było spore zaangażowanie - słyszymy od Zbigniewa Bońka. Tak jak Adam Nawałka zapowiadał, piłkarze reprezentacji Polski po otwartym treningu, niemal w komplecie podeszli do kibiców i cierpliwie rozdawali autografy. Największymi szczęściarzami były dzieci z Domu Dziecka w Przemyślu, które zaprosił premier Morawiecła. Na autografy oraz zdjęcia mogła liczyć jednak zdecydowana większość fanów. - Jestem szczęśliwa, że przyjechałam z tatą na ten trening. Mam autografy prawie całej reprezentacji. Będę jej kibicować -mówiła Ola z Sanoka. ©® LOTTO CZWARTEK, 31.05 multimulti - godz. 14 6.13,14,20.29.35,36,38.40,48, 49,51.53,58.67.69.71.76.77.79 plus 49 kaskada 1.3,5,6,8,11,12,13,15,19,20,24 ŚRODA. 30.05 multi multi - godz. 22 14,15,27,30,32,33.39.42,43. 45,46,48,53,56,57,61,63,67, 70,78 plus 46 kaskada 1,2,3,7,8,11,12,18,19.20,22,23 ekstra pensja 3,13,14,20,31 + 2 mini lotto 8,9,12,13,26 (STEN) 28 sport Glos Dziennik Pomorza Piątek, 1.06.2018 Stasiak ratuje punkt Gryfowi W Człuchowie Piast uległ usteckiemu Jantarowi Piłka nożna Wczoraj i w środę rozegrano mecze w IV lidze oraz w klasie okręgowej, obu grupach klasy A oraz jednej klasy B. W pierwszej połowie spotkania w Kartuzach bramkę zdobyli gospodarze, ale sędzia odgwiz-dał pozycję spaloną. W rewanżu w poprzeczkę trafił Damian Tofil. Po kontrze stracił Gryf gola. Z lewej strony wyszedł sam na sam Niedźwiecki i uderzył po długim rogu. Gospodarze cieszyli się krótko. Po wrzutce z boku boiska nastąpiło zamieszanie podbramkowe. Nadbiegł Łukasz Stasiak i uderzył z woleja. Gryf mógł wygrać. Tuż obok bramki strzelali Krzysztof Wandzio oraz Damian Mikołajczyk. IV liga WIKĘDLUZINO-START MIASTKO OK) Start: Robert Ostrowski - Artur Świąder, Oskar Wiśniewski, Wojciech Szuta, Sławomir Pufelski (90 Jakub Konwerski), Kamil Pranczk , Marcin Ostrowski, Artur Rzepiński (79 Rafał Żukowski), Jarosław Radzki, Bartłomiej Borowicz .Marcel Stanischewski (66 Jarosław Żak ). ORKAN RUMIA - SOKÓŁ WYCZECHY 3:10:1) Bramki: 0:1 Łukasz Kościan (23), 1:1 (43), 2:1 (59), 3:1(87) BYTOWAH-GROM NOWY STAW 42 (2:1) Bramki: 1:0 Robert Domżaiski (16), 1:1 Tomasz Grabowski (34), 2:1 Michał Szewczyk (41), 2:2 Mateusz Gruszewski (47), 3:2 Tomasz Galikowski (57), 4.2 Jakub Cierocki (90) W poprzednim meczu w Wyczechach. Bytovia II wygrała 3:0. Gole strzelali: Tomasz Galikowski (5), Rafał Zagdan (23), Michał Szewczyk (29) Bytovia II: Mateusz Oszmaniec (63 Bartosz Ryngwelski) - EdgarasZarskis, Mateusz Kaba, Marcin Urbański, Tomasz Galikowski, Rafał Zagdan (80 Jakub Cierocki), Michał Szewczyk (85 Konrad Bartelik), Sebastian Jeżewski (63 Krzysztof Kropidłowski), Patryk Wolski, Aleks Hendryk, Paweł Piórkowski. CARTUS1A-GRYF SŁUPSK 1:1(0:0) Bramki: 1:0 Mateusz Niedźwiecki (70), 1:1 Łukasz Stasiak (75) Gryf: Michał Kędzia - Szymon Schulz, Michał Szałek, Maciej Staniaszek, Joseph Amoah, Kacper Bednarczyk (59 Tomasz Ślusarz ), Damian Tofil, Kacper Jendruch (66 Krzysztof Wandzio), Wojciech Wójcik (46 Damian Mikołajczyk), Łukasz Stasiak, Marcjan Majcher (66 Dawid Więckowski). Pozostałe wyniki: Powiśle Dzierzgoń -Arkall Gdynia 1:3, Radunia Stężyca - 5tolem Gniewino 5:0, Kaszubia Kościerzyna - Gedania Gdańsk 2:0, Jaguar Gdańsk - Pogoń Lębork, GKS Kolbudy - Anioły Garczegorze - zakończone po zamknięciu wyd. I.Radunia Stężyca__29 79 100-17 2.Grom Nowy Staw 29 62 86-39 3.Gryf Słupsk 30 60 73-35 4.Stolem Gniewino 29 53 67-44 5.Kaszubia Kościerzyna 29 44 49-41 6.Pogoń Lębork 29 44 40-49 7.Wikęd Luzino 29 42 41-45 8.Anioły Garczegorze 29 41 60-49 9.Arka II Gdynia 30 40 54-50 1Q.Drutex-Bytovia II Bytów30 38 37-40 11 Jaguar Gdańsk 29 37 52-54 12.Powiśle Dzierzgoń 30 37 42-53 13.GKS Kolbudy 29 34 45-45 15.0rkan Rumia 30 33 45-56 14.Start Miastko 30 33 49-72 16.Gedania Gdańsk 29 30 62-66 17.Cartusia Kartuzy 30 29 47-67 18.Sokół Wyczechy 30 3 23-150 1Q.Drutex-Bytovia II Bytów30 38 37-40 KlasaA-grupal Wyniki: Rowokół Smołdzino - Zenit Redkowice 0:3, Granit Kończewo - Słupia Kobylnica 1:3, Pomorze Potęgowo - Koral Maszewo 4:2, Sokół Szczypkowice - Garbarnia Kępice 2:1, KS Damnica - Barton Barcino 5:1. Polonez Bobrowniki - Błękitni Główczyce 1:1, Sokół Kuleszewo - Wybrzeże Objazda - zakończony po zamknięciu wydania. I.Słupia Kobylnica 24 60 80 - 25 2.Błękitni Główczyce 24 56 76 •28 3.Polonez Bobrowniki 24 48 71 ■34 4.Sokół Szczypkowice 24 41 51- 46 5.KS Damnica 24 39 62 -31 6.Granit Kończewo 24 36 55 •42 7.Zenit Redkowice 24 31 44- 48 8.Garbamia Kępice 24 30 47- 60 9.Wybrzeże Objazda 23 27 41 ■56 lO.Barton Barcino 24 27 45 -52 ll.Pomorze Potęgowo 24 22 35- 68 12.Rowokół Smołdzino 24 21 48 63 13.Sokół Kuleszewo 23 21 40 -71 14.Koral Maszewo 24 20 28- 99 Klasa A-grupa II Wyniki: GTS Czarna Dąbrówka - Skotawa Budowo 7:0, Sparta Konarzyny - Lipniaanka Lipnica 0:6, Anioły II Garczegorze - Granit Koczała 2:1, Stegna Parchowo - GKS Kołczygłowy 0:3 vo„ Stegna Parchowo wycofała się z rozgrywek, LKSŁebunia - Chrobry Charbrowo 3:5, Magie Niezabyszewo -Pogoń II Lębork 3:0, Dolina Gałąźnia Wielka -Arkonia Pomysk Wielki 0:0. I.Lipniczanka Lipnica 24 65 100-15 2.Chrobry Charbrowo 24 59 103 30 3.Arkonia Pomysk Wielki 24 49 78 ■38 4.GTS Czarna Dąbrówka 24 45 71 ■36 5.Dolina Gałąźnia Wielka 24 36 52 -59 6.Sparta Konarzyny 24 36 48 -56 7. Anioły II Garczegorze 24 36 53 ■56 8.Pogoń II Lębork 24 28 47- •46 9.LKS Łebunia 24 25 42 -87 10.GKS Kołczygłowy 24 23 40 -75 n.Magic Niezabyszewo 24 22 40- 68 12.Skotawa Budowo 24 21 43 -72 13.Granit Koczała 24 14 28 ■82 14.Stegna Parchowo 24 25 53 -78 Klasa B-grapa I Wyniki: Victoria Słupsk - Grab Grapice 2:0, Diament II Trzebielino - Smoki Podole Małe 1:0, KS Zaleskie - SSPN Malczkowo 3:0 - w 70 minucie przerwany z powodu protestów gości wobec sędziego, Unison Machowino - Słupia Charnowo 6:0. Dąb Kusowo - Unia Korzybie 2:1. Pauza: Szansa Siemianice. 1. Dąb Kusowo_18 48 83 - 23 2. Unison Machowino 18 45 87-19 3. Unia Korzybie 18 38 52-21 4. Słupia Charnowo 18 35 66-35 5. Szansa Siemianice 18 31 63-37 6. KS Zaleskie 18 27 42-46 7. SSPN Malczkowo 18 20 50-45 8. Victoria Słupsk 18 21 44-84 9. Smoki Podole Małe 18 13 39-54 10. Diament II Trzebielino 19 10 18-105 11. Grab Grapice 19 4 19-94 jarosław stencel ©® jarosław stencel ©® SPORTOWY WEEKEND Lekkoatletyka XXXVIII PółmaratonGochów w Bytowie - impreza biegowa odbędzie się w niedzielę (3.06). Zaplanowano też IX Mistrzostwa Polski Leśników w Półmarątonie i II Mistrzostwa Marynarki Wojennej w Półmaratonie. Dystans 21097 m. Trasa prowadzić będzie ulicami miasta. Rywalizować mogą osoby, które ukończyły 18 lat. Wszyscy muszą posiadać aktualne badania lekarskie. Start o godz. 10 z ul. Zamkowej. Tam też będzie meta. Wpisowe 100 zł. Biuro zawodów na stadionie (ul. A. Mickiewicza 13) w Bytowie czynne będzie od godz. 7. Piłka nożna IV liga: Sokół Wyczechy -Kaszubia Kościerzyna (sobota, godz. 15.30),Start Miastko - Grom Nowy Staw (niedziela, godz. 12, stadion przy ul. Słupskiej), Gryf Słupsk - Radunia Stężyca (niedziela, godz. 12, stadion przy ul. Zielonej), Anioły Garczegorze - Jaguar Gdańsk (niedziela, godz. 14), Pogoń Lębork - Powiśle Dzierzgoń (niedziela, godz. 17, stadion przy ul. J. Kusocińskiego). Słupska Idasa okręgowa - w niedzielę zmierzą się: Karol Pęplino -Leśnik Cewice (godz. 11), Jantaria Pobłocie - Piast Człuchów (13), KS Włynkówko - Sparta Sycewice (15), Stal Jezierzyce - Diament Trzebielino (17), Jantar Ustka -Prime Food Brda Przechlewo (17, stadion przy ul. Sportowej), Zawisza Borzytuchom - Kaszubia Studzienice (17.30), Czarni Czarne - Myśliwiec Tuchomie (17.30), Echo Biesowice - MKS Debrzno (18). Słupska Masa A-grupa I- w sobotę spotkają się: Barton Barcino - Sokół Szczypkowice (16); w niedzielę grać będą: Koral Maszewo - Sokół Kuleszewo (11), KS Damnica - Rowokół Smołdzino (12), Błękitni Główczyce - Zenit Redkowice (13), Wybrzeże Objazda-Granit Kończewo (13.30), Garbarnia Kępice - Pomorze Potęgowo (15), Słupia Kobylnica - Polonez Bobrowniki (15); grupa II-w niedzielę zmierzą się: Granit Koczała - Sparta Konarzyny (13), Magie Niezabyszewo - LKS Łebunia (13), Dolina-Speranda Gałąźnia Wielka - GTS GR Bieliński Czarna Dąbrówka (14), Arkonia Pomysk Wielki - Pogoń II Lębork (15), Lipniczanka Lipnica - Skotawa Budowo (16.30), GKS Kołczygłowy -Anioły II Garczegorze (17). Słupska klasa B - grupa I - w niedzielę zmierzą się: SSPN Malczkowo/Łupawa - Szansa Siemianice (godz. 12), Smoki Podole Małe - Grab Grapice (13), Unison Machowino - Victoria Słupsk (14). Słupia Charnowo - Dąb Kusowo (16), Unia Korzybie - KS Zaleskie (16); grupa II - w niedzielę grać będą: Błękitni Motarzyno -WKS Nożyno (12.15), Baza 44 Siemirowice - Kaszubia II Studzienice (13.15, boisko w Maszewie), Victoria Dąbrówka -Urania Udorpie (14), Orkan Gostkowo - Victoria/Brda II Przechlewo (14), Grom Nakla -Start Łebień (18). (fen) Pitka nożna Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl Zespoły słupskiej klasy okręgowej grały po raz dwudziesty siódmy w sezonie 2017/2018. PIAST CZŁUCHÓW-JANTAR USIKAU (OH)). Bramkh 0:1 Karol Czubak (52). 1:1 Jarosław Wójcik (78), 1:2 Mateusz Żebrowski (80). Piast Skoczypiec, Bednarek, Maślanyk (76 J. Wójcik), Badyan, Kałdowski (68 Drobek), Kierski, Ciesielski (57 Kolter), Gołuński, Żukowski (57 Woźniak), Urbaniak, Czarnowski. Jantar: Wilhelm, Czubak, Zborowski (80 Brzostowicz), Kaszuba, Szwakiel, M. Dawid (9+1 Brzozowski), S.Wasiuk, Kaczmarek, Nałęcz, K. Dawid (46 Żebrowski), Wójcik. KASZUBIA STUDZIENICE -ECHO BIESOWICE 04 (0:1). Bramki: 0:1 Sebastian Marszałek (38), 0:2 Marszałek (58), 0:3 Marszałek (60), 0:4 Marszałek (66). Kaszubia: Józef Pela, Prądzinski (64 Gostomczyk), Olik (60 Jakub Pela), Gierdalski, R. Chirk, Dargas, Augustynowicz, Szultka,P. Gostomski(62 Taraszewicz), M. Lewiński, R.Soldatke.Ed»: Gwóźdź, Zefert(66 Niedzielski), P. Rynkiewicz, Kaczmarczyk, R. Wasilewski, Piasecki, Kołwzan, Paszotka-Lipiński, D. Rynkiewicz, Marszałek, M. Bednarek. PRIME FOOD BRDA PRZECHLEWO-CZARNI CZARNE jjiiWMia PHkanożna Drutex-Bytovia Bytów bez licencji na sezon 2018/2019 w Nicei lidze W środę odbyło się posiedzenie Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN, która rozpatrywała wnioski licencyjne klubów Nice I ligi. Ne przyznano licencji na sezon 2018/2018 czterem klubom. Są to: Wigry Suwałki, Drutex-Bytovia Bytów, Ruch Chorzów, Stomil Olsztyn. Klubom przysługuje odwołanie do Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN, wnoszone za pośrednictwem Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN w terminie 5 dni. (fen) 13(1:1). Branki: 1:0 Adrian Nowak(22),1:1 Piotr Kopot (44), 1:2 Kacper Kołodziejczyk (70), 1:3 Kacper Kaczmarek (81). Prime R»d BnteTandecki, Bloch, Puchowicz, Napiórkowski, Wąsik, Gleb, Pilarski (75 S. Żmuda-Trzebiatowski), Nowak, Kowcun(60 Lemańczyk), Kacper Ginter,, Wamiełło. Czarni: Celiński, Rapa, Krawczuk (89 Jakubowski), Stanios, ŁTamioła, M.Tamioła(25 Kopot), Piekuś (60 Kołodziejczyk), Zakrzewski, Wnuk-Lipiński, Szwałek, Bednarski (33 K. Kaczmarek) LEŚNIK CEWICE-JANTARIA POBŁOCIE 2:1 (1:0). Bramki: 1:0 Michał Maszota (15), 2:0 Adam Zieliński (87), 2:1 Radosław Powideł (90+3). Leśnik: R. Łapigrowski, Siwek, Bulczak (50 Naczk), Sulkowski, Urban, Ruła 71 Tryba), T. Mielewczy k (32 Plichta), A. Mrosk, Mosór, A. Zieliński, Maszota Jantaria: Klanczkowski, Wolski, Bronk, Plewiński, Okrój, K. Stencel, Roder, K. Zieliński, W. Kwidziński.T. Kwidziński, R. Powideł. DIAMENT TRZEBIELINO - ZAWISZA BORZYTUCHOM 2.-6(12). Branki: 10 Piotr Baranowski (35), 1:1 Piotr Pituch (37), 1:2 Łukasz Hinc (45+1), 1-3 Pituch (50), 1:4 Mateusz Berent (64), 2:4 Michał Rabenda (83), 2:5 Jakub Świderski (83), 2:6 samobójczy (90+1). Diament Stoltman (62 S. Tylka), D. Tylka, Rejak, Itrych, Baranowski, Borowiński, K. Kępa (46 Rabenda), M. Grzybek. Rokosz (67 Przybylski), Wólczyński, Kundro(90Komiak). Zawisza: Olejnik, Berent (79 Kuszlewicz), Wajs, Wrotki Już w niedzielę IV Półmaraton wLęborku Centrum Sportu i Rekreacji w Lęborku jest organizatorem IV Półmaratonu Wrotkarskiego. Dystans 21 km. Zawody odbędą się w niedzielę (3.06). Początek o godz. 14. Biuro zawodów w namiocie na parkingu przy ul. Kusocińskiego w dniu imprezy czynne będzie od godz. 11. Przyjmowane będą jeszcze zapisy. Wpisowe wynosi 50 zł. Zawodnicy z Lęborka w biegu głównym są zwolnieni ze startowego. Dzieci do lat 16 bez wpisowego - dystanse: 600 m - do lat 10 oraz 11-12 lat; 1150 m -13-16 lat. (fen) Nogieć, Jakuć, Pituch, M. Zblewski, Rachwał (83 Serafinowski), Bartłomiejczuk, Syldatk, Hinc (70 Świderski). MKSDEBRZNO-KS WŁYNKÓWKO 32 0:1). Bramki: 1:0 Szymon Malmon (2), 1:1 Patryk Bobiński (16), 2:1 Malmon (74), 3:1 Krystian Szostek (84), 3:2 Jakub Giec (87). MKS: Słonka, Taras (64 Lica), Kawczak, Domański, Masternak, Klejdysz (83 Borucki), Władyczak, Mucha, Góra (64 Szostek), Stalka (78 Dudzic), Malmon. KS: Żuliński, Łabicki, Krzyk, Mazur, Budzyński, Bobiński (73 Bartosiak), Majcher (86 Falkowski), Kazubowski, Kulpa, Podgómy(50 Kamiński), Bukowski. Mecze Sparta - Karol i Myśliwiec - Stal zakończyły się po oddaniu gazety do druku. Uantar Ustka_27 69 115 - 31 2.Sparta Sycewice 26 67 92-25 3.Stal Jezierzyce 26 62 77-36 4.Piast Człuchów 27 50 85-45 5.MKS Debrzno 27 43 73-63 6Jantaria Pobłocie 27 37 38-43 7.Myśliwiec Tuchomie 26 36 43-39 8.Brda Przechlewo 27 36 52-62 9.Karol Pęplino 26 36 56-51 lO.Zawisza Borzytuchom 27 35 52-68 II.Leśnik Cewice 27 31 42-77 12.KS Włynkówko 27 29 43-77 13-Diament Trzebielino 27 26 34-65 14.Echo Biesowice 27 24 39-60 15.Czarni Czarne 27 24 44-71 16.Kaszubia Studzienice 27 6 29-101 Warcaby Dzisiaj juniorzy grać będą na stu polach w mistrzostwach Słupska Integracyjny KlubSportowyZryw Słupsk informuje, że dzisiaj (1 czerwca) odbędzie się juniorska rywalizacja warcabowa na stu polach. Impreza w ramach otwartych mistrzostw Słupska. Grać mogą również mieszkańcy innych miejscowości. Zawody zostaną przeprowadzone w sali przy al. H. Sienkiewicza 8 w Słupsku. Turniej rozpocznie się o godz. 9 i rozgrywany będzie systemem szwajcarskim, a pary kojarzone będą komputerowo. Obowiązki sędziego głównego mistrzostw powierzono Annie Chylewskiej--Sroce. (fen) Piłkarze Czarnych Czarne sprawili niespodziankę i zainkasowali trzy punkty w Przechlewie