Graj w Firma Drutex wycofała się ze sponsoringu bytowskiej drużyny STRONA 20 Czy prezydent Robert Biedroń wystartuje do europarlamentu? STRONA 2 zł wtym 8%vat Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu 348-570 770 137 952022 , , W Poradniku: Jakie korzyści daje RODO? Str. 8 Wtorek 22 maja 2018 Urząd Morski w Słupsku zdobył blisko 189 milionów złotych na przebudowę portu Rozbudowa usteckiego portu ma zwiększyć jego możliwości 5Sf <• Zbigniew Marecki zfaigniew.marecki@gp24.pl Ustka Wczoraj w siedzibie gdyńskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Maciej Jeleniewski, zastępca dyrektora ds. Inspekcji Morskiej Urzędu Morskiego w Słupsku podpisał umowę na przebudowę portu w Ustce. Prace przy I etapie będą zrealizowane do końca marca2023roku. Chodzi o dofinansowanie na kwotę 188 897 941 zł projektu pn.: „Przebudowa wejścia do Portu Ustka" realizowanego w ramach Programu Operacyjnego „Rybactwo i Morze" w ramach Priorytetu l. Promowanie rybołówstwa zrównoważonego środowiskowo, zasobooszczędnego, innowacyjnego, konkurencyjnego i opartego na wiedzy w zakresie działania „Inwestycje w zakresie poprawy infrastruktury portów rybackich, giełd rybnych, miejsc wyładunku i przystani oraz w celu zwiększenia efektywności energetycznej przyczyniającej się do ochrony środowiska". - Umową o dofinansowanie objęty jest I etap przedsięwzięcia, który zostanie zrealizowany do końca I kwartału 2023 r. i w swoim zakresie obejmuje m.in.: zaprojektowanie i budowę nowego falochronu Zachodniego o długości ok. 800 m wraz z nabrzeżem przeładunkowym o długości ok. 230 m, ostrogą tłumiącą falowanie o długości ok. 85 m oraz nabrzeżem cumowniczym długości ok. 250 m łączącym nowy falochron Zachodni ze starym - wyjaśnia Anna Woś, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Słupsku. Ponadto nabrzeża zostaną uzbrojone w instalacje sanitarne, punkty poboru wody, sieć energetyczną i kanalizację. Zakres prac związany z re- alizacją całej operacji zapewnia całkowitą komplementarność z istniejącą infrastrukturą oraz wyposażeniem Portu Ustka. Dzięki podjęciu planowanych prac zostaną poprawione warunki cumowania i stacjonowania jednostek rybackich na terenie portu macierzystego Ustka. W ramach umowy o dofinansowanie zostanie wykonany również projekt budowlany kolejnego etapu przebudowy wejścia do portu Ustka, na który składają się: budowa nowego falochronu Wschodniego w miejscu istniejącego wraz z przebudową nabrzeża Pilotowego oraz częściową rozbiórką starego falo- I L0VE SŁUPSK s MBiwr/i' - mmmm ■ -mmmm—*-— Napis wyrażający miłość do miasta ■ \ V '....."S. \\ Duży napis „I love Słupsk" stanął w miniony sierpnia 2017 komisja konkursowa dokonała weekend na rogu ul. Wojska Polskiego i al. oceny wszystkich nadesłanych na konkurs 18 Sienkiewicza w Słupsku. Przypomnijmy, że 3 projektów konstrukcji przestrzennej składającej się na napis „I love Słupsk". Zwycięzcą została pani Zuzanna Rogala ze Słupska. O szczegółach piszemy na str 5. (maz) chronu Zachodniego i budową pochłaniacza falowania. Jak poinformał Urząd Morski w Słupsku, dzisiaj (22 maja) o godz. 12 w siedzibie Kapitanatu Portu przy ul. Marynarki Polskiej 3 w Ustce odbędzie się konferencja prasowa z udziałem Marka Gróbarczyka, ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej oraz Włodzimierza Kotuniaka, dyrektora Urzędu Morskiego w Słupslói. Port w Ustce skupiony jest teraz głównie na funkcji rybackiej, po rozbudowie jego potencjał wzrośnie do transportu i przemysłu. ©® PODYSKUTUJ NA FORUM GP24.PL Raport środowiskowy jest niewiarygodny Mączkarma Raport środowiskowy w sprawie mączkami jest niewiarygodny. Takie stanowisko zajęli biegli, którzy ocenili poprawność dokumentu. na którym oparto budowę mączkami we Włynkówku. Poznańska firma Eko-Projekt zakończyła audyt raportu środowiskowego. Wnioski są zaskakujące. STRONA 4 Angiografzal.5 miliona od dzisiaj ratuje życie pacjentów na kardiologii STRONA 3 977013795202221 02 Druga strona Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 22.05.2018 Pogoda w regionie Dzisiaj 21 °C 9°C Barometr 1018.00 hPa Wiatr -wsch. 3-4 km/h aga:zimny wiatr nad morzem Środa 21°C 9°C Czwartek 23°C io°c Piątek 25°C 12°C fo O Uwaga-, słoniecznie Krzysztof Marczyk krzysztof.marczyk@gk24.pll KIBOLSKIE IGRZYSKA To, że bandytyzm na stadionach i wokół nich jest zmorą polskiego futbolu, wiemy nie od dziś. To, że rozgrywki piłkarskie w kraju - nie tylko te na poziomie tz w. ekstraklasy - zostały wzięte w jasyr przez agresywnych, a przy tym mocno zakompleksionych ludzi - również dla sporej części naszego społeczeństwa jest rzeczą wiadomą i przykrą. I wreszcie wszyscy ci przeciwnicy boiskowych -i nie tylko - burd są jednomyślni, co do tego, by agresję, nienawiść czy homo- i ksenofobię z obiektów piłkarskich wyplenić. Wszystkie powyższe kwestie jak mantra powtarzane są przy okazji każdej większej czy mniejszej zadymy. I kiedy już uważa się, że miarka się przebrała, że konieczna jest interwencja władz i próba wprowadzania rozwiązań systemowych, to tak szybko, jak temat się pojawia, równie szybko gaśnie. Aż do kolejnej eksplozji nienawiści. Nawiązuję oczywiście powyższymi słowami do fatalnego i żenującego zakończenia sezonu w naszej kochanej (?) piłkarskiej tzw. ekstraklasie. Dlaczego ludzie w naszym kraju tak bardzo kochają futbol, a jednocześnie tak bardzo go nienawidzą? Dlaczego grupy kibolsłae urządzają sobie własne igrzyska na trybunach, mając w głębokim poważaniu nie tylko resztę zgromadzonych na stadionie, ale również tych, którzy na murawie biegają mniej lub bardziej udanie za piłką i dla których wysiłków ponoć przyszło się obejrzeć mecz. Happening uczniów „Nie dla łańcuchów" Dzisiaj przy ul. Nowobramskiej w Słupsku (przy tramwaju) o godz. 11 odbędzie się akcja „Nie dla łańcuchów". Wydarzenie odbędzie się w ramach Ogólnopolskiego Dnia Praw Zwierząt. To protest uczniów Technikum Weterynarii i Szkoły Mistrzostwa Sportowego przeciwko procederowi stałego trzymania psów na uwięzi. W akcji mogą wziąć udział wszyscy chętni przechodnie, symbolicznie przykuwając się łańcuchem do budy i tym samym zaprotestować przeciwko niehumanitarnemu trzymaniu psów na uwięzi, często bez wody i jedzenia. Zobaczyć, jak wygląda świat z perspektywy psa łańcuchowego. W trakcie happeningu młodzież będzie rozdawać ulotki informujące i szerzyć wiedzę o tym, jak reagować, gdy widzimy psa na łańcuchu. Młodzi słupszczanie przygotują także transparenty i plakaty z hasłami wyrażającymi sprzeciw trzymaniu psów na uwięzi. (mara) Debata: „Polki w czasach socjalizmu" Jutro, 23 maja, w Kawiarni Artystycznej Antrakt przy ul. Kilińskiego z wykładem „Polki w czasach socjalizmu" wystąpi profesor Ewa Graczyk - literaturoznawczyni i działaczka społeczna z Uniwersytetu Gdańskiego. Spotkanie odbywa się w cyklu „Polka niepodległa" zorganizowanego w 100-le-cie praw wyborczych kobiet. (mara) Czwartek z profesorem Zbigniewem Zielonką Muzeum Pomorza Środkowego, Instytut Polonistyki Akademii Pomorskiej, fundacja Prodire i Stowarzyszenie Pisarzy Polskich zapraszają do Zamku Książąt Pomorskich na spotkanie z prof. Zbigniewem Zielonką, autorem książki „I ona ma zielone oczy". Odbędzie się w czwartek, 24 maja, o godz. 17. Moderatorem będzie dr Krystyna Krawiec--Złotkowska, koncert dadzą Piotr Kamiński i Klaudia Szepielewicz. Wstęp wolny, (mara) Nowe spekulacje na temat R. Biedronia W weekend tygodnik „Wprost" napisał o nowych planach prezydenta Słupska, które rzekomo zdradził swoim najbliższym współpracownikom. Ponieważ na poniedziałkowej konferencji prasowej kierownictwa słupskiego ratusza nie było prezydenta Biedronia, który znowu przebywa poza miastem, o komentarz do tej publikacji zapytaliśmy wiceprezydent Krystynę Danilecką-Wojewódzką. W najnowszym wydaniu tygodnika „Wprost" pojawił się artykuł, którego autor sugeruje, że prezydent Robert Biedroń zdradził swoim najbliższym współpracownikom swoje plany polityczne. Z tekstu wynika. że prezydent Biedroń najpierw weźmie udział w wyborach prezydenta Słupska, a później wystartuje w wyborach europarlamentarnych. Jednocześnie podobno zapowiedział. że nie będzie Krystyna Danilecka--Wojewódzka twierdzi. że nie zna planów szefa uczestniczył w kolejnych wyborach na prezydenta RP. a poprze w nich kandydaturę Donalda Tuska. Czy rzeczywiście pan prezydent Biedroń przedstawił najbliższym współpracownikom taką wizję swojej przyszłości politycznej? Nie znam publikacji w tygodniku „Wprost", więc nie będę się do tego odnosiła. Ale nie było żadnych rozmów na ten temat? Nie, nie było żadnych rozmów. Myślę, że jak to bywa z prasą, pojawiają się w niej pewne ży- czenia i wizje, które się symuluje, pisząc o tym, co się sugeruje niż to, co się na pewno wie. Pan prezydent obecnie wypełnia zadania prezydenta Słupska. Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Odautqra: Już po konferencji prasowej, gdy razem z wiceprezydent Krystyną Danilecką-Wojewódzką oraz Katarzyną Pawlicką, asystentką prezydenta Biedronia, szedłem do ratusza na kolejną imprezę, panie rozmawiały na temat poruszony przez „Głos". Według nich dziennikarze powinni najpierw ustalić, kto jest najbliższym współpracownikiem prezydenta, któremu on się zwierza ze swoich planów politycznych i z którym omawia swoje plany w tej kwestii. W tej sytuacji zapytałem wprost panią Pawlicką, czy usłyszała informacje na temat jego planów politycznych. Usłyszałem, że nic na ten temat nie wie. I na tym zakończyła rozmowę ze mną. Dzień Dziecka z wędką. Zapisz się na zawody wędkarskie dla dzieci Shpsk Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Zarządy kół Polskiego Związku Wędkarskiego - Łączność i Słupia zapraszają w niedzielę. 3 czerwca 2018 r. o godz. 8 na Festyn wędkarski „Dzień Dziecka Pod Dębami" w Redzikowie. Na uczestników czeka sporo atrakcji. W programie zawody wędkarskie dla dzieci i młodzieży w dwóch grupach wiekowych 6-11 lat i 12-16 lat oraz wiele innych atrakcji. Według organizatorów, w imprezie będzie mogło wziąć udział 70 młodych wędkarzy. Na zawody będą musieli przyjść z własnym sprzętem i pod opieką dorosłych. - Wszyscy uczestnicy otrzymają nagrody za uczestni- ctwo, a dodatkowo uhonorujemy osoby, które złowią własnoręcznie największe ryby - zapowiada Andrzej Dąbrowski, jeden z organizatorów. Ponadto zaplanowano inne ciekawe zabawy i gry, podczas których uczestnicy będą się mogli wykazać innymi umiejętnościami. O szczegółach informują organizatorzy zawodów, które odbędą się nad bardzo dobrze utrzymanym od lat łowiskiem wędkarskim. Zgłoszenia uczestników przyjmują kol. kol. Andrzej Dąbrowski, tel. 507108 727 i Eugeniusz Friede, tel. 505 112 639. ZDJECfE DNIA W piątek wieczorem w O.T. Rondo podczas 16. Dni Kultury Żydowskiej odbyło się spotkanie z Mikołajem Grynbergiem w ramach promocji książki ..Księga wyjścia", w której bohaterowie opowiadają o wydarzeniach Marca 68. Spotkanie prowadziła prof. Bernadetta Żynis. 1 Na CzyteWów czekamy i w redakgi jGtosu Pomorza" w Słupsku przy uL Henryka Pobożnego 19 tel 59 848 8100 Monika Zacha rzewska monika.zacharzewska@gp24.pl PISALlSMY 22 maja 1842 Pociąg „Silesia" zainaugurował linię Kolei Górnośląskiej na odcinku Wrocław - Oława (najstarszej na terytorium dzisiejszej Polski). tmo Po kradzieży w październiku 1909 roku koron z obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej dokonano jego ponownej koronacji koronami podarowanymi przez papieża Piusa X. I9K2 Na warszawskich Powązkach został pochowany Bolesław Prus. 1943 Żołnierz AK Jan Kryst ps. Alan zastrzelił w warszawskiej restauracji „Adria" trzech oficerów Gestapo, samemu ponosząc śmierć w trakcie akcji. 49£f 21 górników zginęło w pożarze w KWK „Łagiewniki" w Bytomiu. 1995 Zjednodniową pielgrzymką do Polski przybył papież Jan Paweł II. Odprawił mszę św. w Skoczowie i spotkał się z wiernymi w Bielsku-Białej i Żywcu. j ZDROWIE I Rejestracja dawców szpiku w szpitalu W środę w słupskim szpitalu odbędzie się rejestracja potencjalnych dawców szpiku. Będzie trwała w godz. 10-15 przy stołówce na parterze szpitala. Szpital organizuje akcję razem zfundacją DKMS. Rejestracja polega na wypełnieniu druku ręjestracyjnegooraz pobraniu wymazu z wewnętrznej części policzka. Z wymazu określa ne są antygeny HLA na podstawie, którego dobiera się dawcę dla potrzebującego przeszczepienia pacjenta. Dawcą szpiku może zostać każdy ogólnie zdrowy człowiek pomiędzy 18a 55 rokiem życia, ważący nie mniej niż50 kg. (nik) | WALUTY USD EUR CHF GBP 3.6615 4,2991 3.6641 4.9071 (-) -t1 wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-) spadek cen w stosunku do dnia poprzedniego /./ Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 22.05.2018 iVvdarzenB 03 Taka maszyna w słupskim szpitalu może uratować życie dwóm tysiącom osób rocznie Monika Zacharzewska moriikajacharzew5ka@gp24.pl Jeśli w ciągu tzw. złotej godziny pacjent z za wałem serca trafi pod taki angiograf, ma olbrzymie szanse zachować życie i zdrowie. Nowy angiograf dziś zacznie działać w Słupsku. Nowy angiograf za 1,5 miliona złotych stanął w pracowni hemodynamiki na oddziale kardiologii słupskiego szpitala. Zastąpił stary, 15-letni, któremu już zdarzały się awarie, natomiast przy takim sprzęcie niezawodność jest podstawą. Liczy się bowiem czas. - W słupskim szpitalu prowadzimy 24-godzinny dyżur w tej pracowni. Chodzi o to, by pacjent z zawałem jak najszybciej tutaj trafił. Każda chwila zwłoki powoduje nieodwracalne straty w jego organizmie - mówi Tomasz Dryja, kardiolog ze słupskiego szpitala. - Już Jr N Nowy angiograf w pracowni hemodynamiki na słupskiej kardiologii. Stary sprzęt działał już 15 lat. Rocznie przeprowadzano nim badania nawet u dwóch tysięcy osób gdy pacjent jest w karetce, mamy o nim informacje od ratowników i przygotowujemy się do zabiegu. Ratownicy transportują go prosto do nas. To dzięki angiografowi lekarze przeprowadzają badania drożności naczyń wieńcowych oraz zabiegi angioplastyki wieńcowej, czyli poszerzenia zamkniętych naczyń krwionośnych. - Najprościej mówiąc, wygląda to tak, że pacjent leży na stole pod angiografem w pełni świadomy. My przez dużą tętnicę wprowadzamy do serca odpowiednie cewniki i przez nie podajemy odpowiedni kontrast. Dzięki promieniowaniu rentgenowskiemu możemy wówczas zobaczyć, co dzieje się w tętnicy i w sercu, a w momencie, gdy jest taka konieczność - zadziałać, czyli poszerzyć tętnice, np. wszczepiając stenty, które utrzymują światło tętnicy i zapewniają jej drożność. Rocznie pod angiograf w słupskim szpitalu trafia około dwóch tysięcy pacjentów -część z nich na zabiegi planowe, ale wielu właśnie w trybie pilnym, bo trzeba nagle ratować ich życie. Słupski angiograf jest jedynym między Wejherowem a Koszalinem, jednak lekarze zapewniają, że takie rozmieszczenie tych maszyn jest wystarczające dla potrzeb i bezpieczeństwa mieszkańców naszego regionu. Choć w Słupsku na kardiologii szczególnie gorąco przy pracy bywa w czasie wakacji i urlopów, gdy do pobliskich nadmorskich miejscowości przyjeżdżają turyści, a zawał nie czeka na ich powrót do domów. Nowy angiograf w słupskim szpitalu jest dużo nowocześniejszy niż ten, który stał wpra-cowni hemodynamiki przez ostatnie 15 lat. Tamten przewieziony był jeszcze ze starego szpitala. Nowy sprzęt jest bezpieczniejszy dla pacjenta, bo emituje mniejszą dawkę promieniowania rentgenowsiaego. Co ważne dla lekarzy, ma system gwarantujący możliwość kontynuacji zabiegów w razie problemów z prądem. Słupski szpital sam sfinansował zakup nowego sprzętu. Ten kosztował około 1,5 min zł. Wczoraj zaprezentowano go m.in. wicemarszałkowi Pawłowi Orłowskiemu, który gościł w Słupsku. Po przecięciu wstęgi wicemarszałek zadeklarował: - Już rozmawiałem z marszałkiem i radnymi sejmiku na temat możliwości sfinansowania części tego zakupu. Prawdopodobnie zwrócimy słupskiemu szpitalowi połowę kwoty wydanej na angiograf. Nowy angiograf w słupskim szpitalu ma zacząć działać już dzisiaj. ©® MATERIAŁ INFORMACYJNY KAMPANII ŻYCIE MAMY WE KRWI Stworzenie ogólnopolskiego rejestru chorych na szpiczaka plazmocytowego może wydatnie poprawić skuteczność leczenia na ten nowotwór w Polsce. Podczas III Międzynarodowej Konferencji „He-matoonkologia Kliniczna i Doświadczalna", która odbyła się w ubiegłym tygodniu w Kazimierzu Dolnym, polscy lekarze hemoonko-lodzy postulowali o wprowadzenie ogólnopolskiego rejestru chorych na szpiczaka plazmocytowego. Takie rejestry prowadzone są już od lat np. w krajach nordyckich. Obecny na konferencji prof. Torben Plesner z Danii w rozmowie z „Polską" podkreślał, jak skuteczne jest to narzędzie dla lekarzy, pacjentów i całego systemu ochrony zdrowia. - W Danii taki rejestr istnieje od 2005 roku. Dzięki niemu zorientowaliśmy się, że w pierwszym roku po diagnozie wielu pacjentów umierało ze względu na infekcje, więc przyspieszyliśmy wdrażanie aktywnych terapii. To pomogło zredukować śmiertelność chorych w pierwszym roku po diagnozie z 29 do 6 procent -mówił. Rejestry są podstawowym narzędziem do tego, aby na podstawie danych w nich gromadzonych, można było oceniać efektywność zarówno procesów zachodzących w opiece zdrowotnej pod kątem klinicznym, organizacyjnym, czy ekonomicznym szeroko rozumianego zdrowia publicznego. Poprzez pogłębiony wywiad medyczny i zawarcie jego danych w rejestrze umożliwi się zdefiniowanie tego, jak zachowania prozdrowotne, czy też ich brak wpływają na ryzyko zachorowań i jaką efektywność osiąga się w procesie leczenia. Prof. Giannopoulos z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie nie krył, że polskim hematoonkolo-gom jest przykro, iż nie mają oni dostępu do takich danych w Polsce. - Analizy rejestrów pokazują zarówno efektywność leczenia, jak i farmakologiczne korzyści. Dzięki nim moglibyśmy analizować przyczyny wczesnych zgonów, które wcale nie wynikają z progresji szpiczaka plazmocytowego, tylko z powodu chorób współistniejących, takich właśnie jak infekcje czy inne nagłe przypadki. Infekcjom można zapobiegać. Mając rejestr, moglibyśmy analizować przyczyny i dostosowywać leczenie w taki sposób, aby pacjent odniósł jak największą korzyść - mówił prof. Giannopoulos. Naukowcy z Uczelni Łazarskiego opracowali modelowe roz- wiązania optymalizujące opiekę hematoonkologiczną i jak mówi „Polsce" dr Małgorzata Gałązka--Sobotka, w formule „Platformy dialogu" starają się integrować wiele środowisk na rzecz tworzenia najbardziej efektywnych sposobów organizacji opieki oraz zarządzania nią. - W ostatnich dwóch latach przeprowadziliśmy badania eksperckie pacjenckie, na podstawie zgromadzonej wiedzy opracowaliśmy model kompleksowej i koordynowanej opieki, który wierzymy, że zostanie wykorzystany do projektowania finalnych rozwiązań systemowych i sprawdzony w pilotażu. Zarówno ten, jak i inne nowe modele opieki będzie można ocenić tylko wtedy, gdy będzie się miało do niego narzędzia. Takim naturalnym narzędziem może być rejestr. Stąd zrodziła się kolejna inicjatywa, aby spróbować razem z klinicystami zaprojektować taki rejestr dla wybranego nowotworu hematologicznego. Rozmawialiśmy o tym z Polską Grupą Szpiczakową, czy dane gromadzone już dzisiaj w systemie sprawozdawczym czy to Narodowego Rejestru Chorób Nowotworowych, czy NFZ mogą służyć temu, aby oceniać efektywność procesu leczenia chorych ze szpi-czakiem, a jeżeli nie, to jakich danych nam brakuje, aby potencjalny rejestr dla tej choroby można było potraktować za kilka lat jako efektywne narzędzie w zarządza- niu tą chorobą - mówi dr Małgorzata Gałązka-Sobotka. - Dotychczas w Polsce rejestry tworzyli najczęściej przedstawiciele różnych środowisk klinicznych, którzy specjalizowali się w leczeniu konkretnych jednostek chorobowych i rejestry te prowadzono przede wszystkim na potrzeby badań naukowych. W sposób naturalny miały one charakter rejestrów dobrowolnych, a w związku z tym charakteryzują się niepełną sprawozdawczością. Problem kompletności danych mają również rejestry powoływane przez MZ np. KRN. Nie ma w nich pełnej populacji leczonych pacjentów i wszystkich danych związanych z procesem leczenia. Dziś powołanie rejestru należy do kompetencji ministra zdrowia i może być inicjowane na wniosek podmiotu leczniczego. Jego prowadzenie minister może powierzyć jednak innemu podmiotowi. Jak mówi dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, architekturę rejestru należy tworzyć z potencjalnymi jego użytkownikami i ściśle podporządkować ją funkcjom i celom, które ma realizować rejestr. Beneficjentami takiego narzędzia nie jest tylko MZ czy płatnik publiczny, ale przede wszystkim klinicyści, którzy mogą wykorzystać gromadzone dane na potrzeby badań naukowych i doskonalenia technologii i standardów postępowa- nia. Szczególnym beneficjentem są pacjenci, którzy w systemie opartym na wiarygodnych danych i ich analizie mogą czuć się znacznie bezpieczniejsi i pewni, że otrzymują opiekę, której poziom jest wciąż monitorowany. Środowisko kliniczne skupione wokół Polskiej Grupy Szpi.-czakowej z udziałem ekspertów Uczelni Łazarskiego pracuje nad założeniami rejestru i warunków jego prowadzenia, które gwarantowałyby jego wysoka jakość i efektywność. - Mamy już rejestr nowotworów, on się rozbudowuje, ale od dłuższego czasu dyskutuje się o potrzebie stworzenia odrębnego rejestru hema-toonkologicznego. Być może te doświadczenia i prace, które się pojawią na etapie projektowania rejestru dla jednej, wybranej jednostki chorobowej posłużą potem do projektowania rejestru dla całej hematoonklogii - mówi dr Gałązka-Sobotka. - Czynnikiem, który decyduje 0 tym, że rejestr stanie się rzeczywistością, jest model jego funkcjonowania: kto go bedzie prowadził, na jakich warunkach 1 czy będą na to przeznaczone środki publiczne. Rejestry same się nie utrzymają i nie będą się same prowadzić. Czy środowisko lekarzy, bardzo obciążone pracą, dostanie wsparcie w postaci wykształconych sekretarek czy menadżerów medycznych, które wspierałyby klinicystów w raportowaniu danych do rejestrów medycznych w taki sposób, aby te rejestry od samego początku były pełne i kompletne. O tym, że jest problem z kadrą i wykształconymi pielęgniarkami, które mogłyby przy rejestrze pracować nadmieniał na konferencji prof. Krzysztof Giannopoulos. Potwierdza to też Małgorzata Gałązka-Sobotka. - Doświadczenie ostatnich lat w prowadzeniu rejestrów np. rejestru nowotworów ukazują jak wielkim wyzwaniem jest zagwarantowanie kompletności, wiarygodności i aktualności sprawozdawanych danych. A to z kolei pokazuje, że dotychczas stosowane rozwiązania, które polegały na tym, że wpisywanie tych danych lekarz ma w swoich obowiązkach, przy dużym obciążeniu pracą i niskiej jej wycenie, po prostu się nie sprawdziły. Konieczne jest zbudowanie systemowych rozwiązań, które zagwarantują wysoką jakość procesu raportowania -mówi di Gałązka-Sobotka. Istotnym elementem tej koncepcji są więc kadry, ich kwalifikacje i motywacja do pracy. Bez profesjonalnych sekretarek medycznych czy Data Managerów, których zatrudnienie w placówce medycznej jest inwestycją w przewagę konkurencyjną i efektywność, samo tworzenie rejestrów niczemu nie służy. Artykuł powstał w ramach kampanii „Życie mamy we krwi", której partnerem jest firma Janssen 04 Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 22.05.2018 Podważona wiarygodność raportu środowiskowego Bogumiła Rzeczkowski f bogumila.t2eakowska@gp24.pl Raport środowiskowy w sprawie mączkami jest niewiarygodny. Takie stanowisko zajęli biegli, którzy ocenili poprawność dokumentu, na którym oparto budowę mączkami we Włynkówku. Poznańska firma Eko-Projekt zakończyła audyt raportu środowiskowego. Wnioski prowadzą do tego, że decyzja środowiskowa została wydana na podstawie niekompletnego i niewiarygodnego raportu. Raport środowiskowy to dokument, na podstawie którego została wydana przez wójta gminy Słupsk decyzja środowiskowa. Tego rodzaju raporty zawsze są sporządzane na zlecenie inwestora. Przeciwnicy budowy mączkami we Włynkówku od początku swoich protestów kwestionowali wiarygodność raportu, przede wszystkim zawartych w nim danych na temat przyszłych mocy przerobowych fabryki mączki i oleju z ryb, kwestii odorowych czy planowanego do produkcji surowca. Analizę poprawności i ocenę raportu środowiskowego zleciła gmina Słupsk we wznowionym postępowaniu dotyczącym wydania decyzji środowiskowej. Biegli potwierdzili zastrzeżenia protestujących - raport jest nieścisły, niekompletny i zawiera niewiarygodne ustalenia. Oczywiście, nie we wszystkich częściach, ale w najważniejszej - tak. Oto fragmenty: „Istnieje realne zagrożenie istotnego wpływu na środowi- L WS fYOZYk(V i 4»* SWW5"? ^ ,, r v*«MM YYLK0 0 SWOJt "OLSdU y SMo Nie ?ycsymy nikomu l- « Slup; pO^IATAOfe.- W ubiegłym tygodniu przeciwnicy mączkami pikietowali SKO, gdzie sprawa się przedłuża jfk * j» fc i ..i j__i, i _n rf ul " AŁioyTorzy siwieruziu, wykazano to sko, a tym samym niezgodności planowanego przedsięwzięcia z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego". Według audytu w raporcie środowiskowym „pominięto istotną informację, że stężenia maksymalne godzinowe przekraczają próg wyczuwalności niemal trzykrotnie". Biegli zwracają uwagę, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska, uzgadniając raport, przyjął założenie inwe- stora, że planowane przedsięwzięcie nie spowoduje konfliktów społecznych. „Ocena ta okazała się nietrafna w praktyce, tym bardziej że stężenie odorów będzie wyższe, niż wykazano to w raporcie". Biegli stwierdzają, że decyzję środowiskową „oparto na nieprecyzyjnych i nieudokumentowanych danych, a także, że nie dość dokładnie oceniono problem emisji odorowej". Należy więc zweryfikować ustalenia zawarte w decyzji środowiskowej. Biegli przeanalizowali też dokumenty, które stały się podstawą wydania pozwolenia na budowę: „W zakresie emisji do powietrza - projekt budowlany nie obejmuje części technologicznej, a zatem nie ma możliwości oceny zgodności z decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach lub jej brakiem" - stwierdzili. „Teza, że inwestycja nie będzie szkodzić środowisku, nie została w postępowaniu środowiskowym prawidłowo oceniona" - czytamy we wnioskach z audytu. Wnioski audytorów gmina uznała jako „nowe okoliczności uzasadniające twierdzenie, że raport oddziaływania na środowisko został sporządzony niekompletnie i zawiera niewiarygodne ustalenia". - Jednak ten dowód na razie nie powoduje żadnych skutków prawnych - mówi Adam Sędziński, sekretarz gminy. - Dlatego, że wznowione przez nas postępowanie musieliśmy zawiesić do czasu rozstrzygnięcia Samorządowego Kolegium Odwoławczego w kwestii stwierdzenia nieważności decyzji środowiskowej. Gdyby nie SKO, dzisiaj kończylibyśmy nasze postępowanie. ©® l/j 1« IM. WANDY CHOTOM5KI SŁUBIC 2018 Na galę zjechali młodzi poeci i pisarze z całej Polski i z zagranicy Wfilharmonii odbyta się wczoraj gala kończąca XXXIV Międzynarodowy Konkurs Literackiej Twórczości Dzieci i Młodzieży im. Wandy Chotomskięj. Przyjechali na nią laureaci z całej Polski. Na tegoroczny konkurs nadesłano 8195 zestawów wierszy, opowiadań i prób dramatycznych z 521 szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych z całej Polski, Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Litwy i Ukrainy, (mara) rozmowę z organizatorkami marią pietryką-małkiewicz i jolantą wiśniewską znajdziesz nagp24.pl O porodzie, karmieniu dziecka i opiece nad maluszkiem Zdnmie Monika Zacharzewska monika.zachai7ewska@gp24.pl Dzisiaj w Słupsku rozpoczynają się spotkania ze specjalistami od prowadzenia ciąży, porodu i pielęgnacji dziecka po narodzinach. Wszystko w ramach Tygodnia Godnego Porodu. - To cykl spotkań dla kobiet w ciąży oraz przyszłych i obecnych rodziców oraz dla wszystkich zainteresowanych tematem standardów postępowania medycznego w opiece okołoporodowej - informuje Justyna Ziętara, koordynator projektu „Zdrowie - Mama i Ja" w Miejskim Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Słupsku. W dniach 22-25 maja w Szkole Rodzenia przy ul. Westerplatte odbędzie się cykl spotkań. We wtorek o godz. 12 porady na temat karmienia piersią; godz. 13.15: jak wybrać laktator; godz. 14: spotkanie z psychologiem na temat syndromu Baby Blues. W środę o godz. 10 o standardach opieki okołopo- rodowej; o godz. 12 (tu obowiązują zapisy): o niefarmakolo-gicznym uśmierzaniu bólu metodą TENS. Panie powyżej 28. tygodnia ciąży będą mogły wypróbować sprzęt na spotkaniu. W czwartek o godz. 10 zabawkologia dla rodziców: wykład o wpływie zabawek na rozwijające się zmysły niemowlaka; o godz. 12.45 (zapisy) masaż Shantala: nauka ćwiczeń stymulujących prawidłowy rozwój ruchowy dziecka; o godz. 15.45 (zapisy): wykład 0 kształtowaniu się więzi między rodzicami i dziećmi w ciąży 1 pierwszych miesiącach życia dziecka oraz jej wpływ na całe życie dziecka. Piątkowe spotkania odbędą się w plenerze w Parku Kultury i Wypoczynku. Warto zabrać koce. O godz. 10.30 warsztat jogi: przygotowanie ciała i psychiki na doświadczenie porodu, a o godz. 12 zajęcia z chustonoszenia małych dzieci. Udział w zajęciach jest bezpłatny. Szczegóły i zapisy u koordynatorła słupskiej akcji Justyny Ziętary, tel. 59 847 45 09. ©® NEKROLOGI Pomorza „Umarłych wieczność dotąd trwa Dokąd pamięcią im się płaci Chwiejna waluta. Nie ma dnia By ktoś wieczności swej nie stracił" Zamieść nekrolog, kondolencje lub wspomnienia 0 najbliższych, którzy odeszli, w Głosie Pomorza 1 bezterminowo na stronie www.nekrologi.net Pani Elizie Labudzie-Kopycińskiej wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Mamy składają Dyrektor, Nauczyciele, Pracownicy Administracji i Obsługi Szkoły Podstawowej w Sycewicach Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 18 maja 2018 roku odeszła na zawsze w wieku 85 lat nasza kochana Żona, Mama, Babcia i Prababcia Śtp Kazimiera Tomankiewicz Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 23 maja 2018 r. na Starym Cmentarzu o godz. 14.50. Msza żałobna odprawiona zostanie w dniu pogrzebu w kościele pw. św. Kantego o godz. 13.00. Rodzina 008356621 Państwu Beacie i Sebastianowi Irzykowskim wyrazy głębokiego współczucia i słowa otuchy z powodu śmierci Mamy składają Koleżanki i Koledzy Członkowie Okręgowej Izby _Pielęgniarek i Położnych w Słupsku___ Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 22.05.2018 Słupsk 05 Napis przy ul. Wojska Polskiego to 22 tony miłości do Słupska Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Słupsk Od weekendu przy wejściu na ulicę Wojska Polskiego stoi napis „I love Słupsk". Wykonano go na podstawie nieco zmodyfikowanego projektu słupszczanki Zuzanny Rogali, która wygrała międzynarodowy konkurs ogłoszony przez ratusz. Uczestniczyło w nim 37 projektantów z Polski i zagranicy. Pierwotnie nowy napis, który ma wyrażać miłość do Słupska, miał być zlokalizowany w parku przy al. Sienkiewicza. - Odeszliśmy od tego pomysłu, bo zimą, gdy w parku zlokalizowana jest dekoracja świąteczna, nowy napis by niknął - wyjaśniała wczoraj wiceprezydent Krystyna Danilecka--Wojewódzka. Nie ukrywała jednak zadowolenia z tego przedsięwzięcia, bo od weekendu już wiele osób wykonało sobie selfie przy nowym napisie. W związku z tym stał się on już bardzo popularny. - To nowoczesny typ napisu, na który pozwoliło sobie dotąd niewiele miast - mówiła z kolei Agata Chylińska, przedstawi- " - -; Czerwone serduszko w napisie otacza ciemność cielka firmy Graffico z Torunia, która za 97 tys. zł brutto wykonała projekt wykonawczy i przeprowadziła montaż nowego napisu. - Ten napis trochę się różni od zaprojektowanego przez panią Rogalę, która przekazała nam swoje prawa autorskie. ,1 love Słupsk" jest podświetlane ledami. Efekt jest widoczny na razie tylko w nocy, gdy napis Generalnie zmodyfikowaliśmy czerwone serduszko, które początkowo miało być wykonane z materiału łatwego do zniszczenia. Teraz cały napis jest wykonany tak, aby był odporny na działania ewentualnych wandali. Poza tym ma być nie tylko ozdobą, ale także miej- scem, gdzie można się będzie położyć. Z tego powodu w napis są także wmontowane ławeczki - wyjaśnia Jan Gurgun, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Słupsku, które było odpowiedzialne za wykonanie tej inwestycji. Jak nam zdradził, spółka wy- stąpiła do 37 firm z całego kraju z propozycją wykonania napisu. Ostatecznie wybrano firmę ze Słupska. - To jest napis usytuowany na trwałym fundamencie, który w każdej chwili można odkręcić. Cały napis waży 22 tony - wyliczała Agata Chylińska. ©® Aby sfinansować to przedsięwzięcie, złożyło się kilka firm: trzy spółki miejskie - PGK (35 tys. zł), Wodociągi Słupsk (35 tys. zł) i STBS (5 tys. zł) - oraz dwie firmy zewnętrzne: Organizacja Odzysku Opakowań „Rekpol" z Warszawy i Zakład Unieszkodliwiania Odpadów „Clean City" z Międzychodu. Aby podkreślić znaczenia serduszka w napisie, jest ono podświetlane czerwonymi światełkami ledowymi. Ten efekt można obserwować, gdy robi się ciemno. Jak zauważyliśmy, nowy napis wywołuje różne reakcje wśród słupszczan i turystów. Ci ostatni generalnie są bardzo z niego zadowoleni. - Nie udało mi się spotkać prezydenta Słupska, ale przynajmniej wracam do domu w fajnym selfie - powiedziałam nam pani Irena z Katowic, która zrobiła sobie zdjęcie przy napisie razem z wnukami. - To jest bezsensowne wydawanie dyżych pieniędzy. Pewnie prezydent zbudował ten napis, aby mógł sobie robić selfie dla TVN-u. Nie pan spojrzy, on zasłania widoczność na ulicę Sienkiewicza. Kierowcy mogą mieć z tego powodu kłopoty - przekonywał mnie pan Jan, 65-letni słupszczanin. O® Podyskutuj na forum gp24.pł Nagrody dla 8 wspaniałych Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl W tegorocznej, już 24. edycji konkursu 8 Wspaniałych w Słupsku nagrodzono dzieci i młodzież z miasta i powiatu słupskiego. Laureatom i wyróżnionym w poniedziałek w słupskim ratuszu nagrody wręczali wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. starosta słupski Zdzisław Kołodziejski oraz wójt Kobylnicy Leszek Kuliński. Tegoroczni wspaniali to: Nikolas Żurawski ze Szkoły Podstawowej w Kobylnicy, Klaudia Żmuda-Trzebiatowska ze Szkoły Podstawowej w Syce-wicach, Martyna Dołżycka z Zespołu Szkolno-Przedszkol-nego w Smołdzinie (reprezentantka powiatu na etapie ogólnopolskim), Marcela Wawrzy- Pamiątkowe zdjęcie nagrodzonych, nagradzających oraz osób oceniających w tegorocznej edycji konkursu niak z SP w Kobylnicy, Zuzanna Winsztal z SP w Kobylnicy, Wiktoria Gutowska z Zespołu Szkół Budowlanych i Kształcenia Ustawicznego w Słupsku, Maciej Wołk z I LO w Słupsku, Wiktoria Cybula-Kadylak z SP z Oddziałami Integracyjnymi nr 4 w Słupsku. Wyróżnienie otrzymali: Paulina Mosakowska z Zespołu Szkół Technicznych w Słupsku, Aleksandra Kania z SP w Kobylnicy, Weronika Kania z SP w Kobylnicy, Karolina Siwiec z SP w Kobylnicy, Julia Poziar-ska z Niepublicznej Szkoły Podstawowej nr 7 w Słupsku, Marcin Kalinowski z Zespołu Szkół Mechanicznych i Logistycznych w Słupsku i Aleksandra Kalista z Zespołu Szkół Po-nadgimnazjalnych nr 1 w Słupsku. Wyróżnienia w kategorii „Ósemeczka" otrzymali: Michalina Kuśmierczyk z SP w Kobylnicy, Bartosz Baranek z SP w Kobylnicy, Paulina Wojtaszek z SP w Kobylnicy i Mateusz Kwiatkowski z SP nr 5 w Słupsku. Konkurs 8 Wspaniałych funkcjonuje w kraju od 1999 roku. W tym też roku Słupsk miał już swoją pierwszą laureatkę. ©® Więcej www. na gp24.pl Trochę wycięli krzaki, zanim o tym napisaliśmy Mieszkańcy wsi Osieki wgminie Ustka od kilku miesięcy nie mogli się doczekać wycięcia krzaków przy drodze Osieki - Gąbino, które utrudniały widoczność i tworzyły niebezpieczną sytuację dla pieszych, którzy z tego powodu byli narażeni na niebezpieczeństwo ze strony nadjeżdżających samochodów. Było to dla nich ważne, bo przed kilkoma miesiącami doszło do niebezpiecznego wypadku. - Chciałabym, abyście o tym napisali - powiedziała nam w ubiegłym tygodniu mieszkanka wsi Osieki. W weekend, otym, że podejmiemy ten temat, poinformowała także miejscowego radnego. - W rezultacie po kilku godzinach pojawili się u nas drogowcy, którzy wycięli kilka krzaków do tej pory rosnących bez żadnego nadzoru. Jednak swojej pracy nie skończyli, bo nadal nie usunęli wszystkich krzaków, które zasłaniają widoczność - dodaje nasza czytelniczka, (maz) Debata o tym. po co jest nam wolność Wojciech Jagielski, jeden z najważniejszych polskich reportaży-stów, będzie gościem dzisiejszej debaty w teatrze Rondo pod hasłem „Po co nam wolność". To pierwsze w cyklu spotkanie z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości i nadania praw wyborczym Polkom. Wojciech Jagielski to dziennikarz, który przez wiele lat był korespondentem wojennym. Jego najnowsza książka „Na wschód od zachodu" to opowieść o innej wolności. Skąd pomysł na książkę pokazującą niesłabnącą potrzebę wolności, duchowej, materialnej, iście hippisow-skiej? Autor podąża „wielkim szlakiem hippisów". Poznajemy miejsca duchowej inicjacji, zderzenie z inną religijnością, kastowością, obrazy regionów rozrywanych konfliktami zbrojnymi, gdzie poję cie „wolność" nabiera zupełnie innego znaczenia. Spotkanie poprowadzi Marek Bednarz z Akademii Pomorskiej. Początek o godz. 18. Wstęp wolny, obowiązują wejściówki, (dmk) 06 1 Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 22.05.2018 Warszawa ma zapłacić 216 tys. zł ofiarom reprywatyzacji Dominika Soćko Twitter: @DominikaSocko Komisja weryfikacyjna ogłosiła w poniedziałek przyznanie pierwszych odszkodowań lokatorom czterech zreprywa-tyzowanych warszawskich nieruchomości. Poszkodowani otrzymają w sumie ponad 216 tys. zł. Sejmowa komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji podjęła decyzję o przyznaniu pierwszych odszkodowań lokatorom warszawskich kamienic, którzy padli ofiarami tzw. dzikiej reprywatyzacji. Zapadło osiem decyzji w sprawie mieszkańców czterech warszawskich nieruchomości: przy ul. Nabielaka 9, Nowogrodzkiej 6A, Marszałkowskiej 43 i Poznańskiej 14. Przyznane odszkodowania wynoszą od ponad 7 tys. zł do 29 tys. zł. Oprócz siedmiu decyzji odszkodowawczych komisja przyznała również 100 tys. zł zadośćuczynienia córce zamordowanej działaczki Jolanty Brzeskiej. Przewodniczący komisji Patryk Jaki podczas konferencji podkreślał, że zadośćuczynienie zostaje przyznawane mieszkańcom tych kamienic, które zostały nieprawidłowo zreprywa-tyzowane, a komisja uchyliła lub unieważniła ich zwrot. Odszkodowania dla mieszkańców mają zostać wypłacone z budżetu miasta stołecznego Warszawy KOMISJA DS. REPRYWATYZACJI Komisja weryfikacyjna działa od 2017 r. Jej zadaniem jest usuwanie skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich wydanych z naruszeniem prawa. Ponadto komisja może występować do właściwych organów w razie stwierdzenia w toku postępowania o decyzjach reprywatyzacyjnych wydanych z naruszeniem prawa popełnienia przestępstw lub utrudniania ich ujawnienia. Według niego Magdalenie Brzeskiej zadośćuczynienie przysługuje za cierpienia i negatywne przeżycia związane z reprywatyzacją. - Brzeska doznała krzywdy z powodu m.in. uporczywości działań ze strony zarządcy nowego właściciela nieruchomości - mówił w uzasadnieniu decyzji Jaki. Członkowie komisji zapowiedzieli, że odszkodowania mają zostać wypłacone z budżetu miasta stołecznego Warszawy i wyliczone są na podstawie różnicy czynszu najmu po podwyżce dokonanej przez beneficjentów reprywatyzacji. Dotychczas do komisji wpłynęło około stu wniosków o wypłacenie odszkodowań, jednak część z nich wymaga uzupełnień, dlatego nie wszystkie zostały w poniedziałek rozpatrzone. Decyzja o przyznaniu odszkodowań jest ostateczna, jednak UiządMiasta Warszawy ma możliwość złożenia skargi na orzeczenie w ciągu 14 dni. Jeśli taka skarga nie wpłynie, lokatorzy będą się mogli zgłaszać po wypłaty. - Apeluję do miasta, żeby chociaż w tej sprawie zachowało się przyzwoicie i nie składało skargi na tę decyzję. Warto podkreślić, że miasto w tych postępowaniach popełniło liczne błędy, do wszystkich błędów się przyznało i uznało, że komisja podjęła dobrą decyzję - podkreślił Patryk Jaki. Przewodniczący komisji weryfikacyjnej nazwał podjętą decyzję „symbolicznym początkiem". Jednoznacznie stwierdził, że z jego strony nadal nie będzie zgody na niesprawiedliwość. - Chcemy dać bardzo jasny sygnał, że w tym sensie dobro zawsze zwycięża. Komisja nadal będzie się starała pomagać ludziom, którzy zostali pokrzywdzeni w wyniku reprywatyzacji - powiedział Jald. Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego ratusza, w odpowiedzi na pytanie Polskiej Agencji Prasowej dotyczące działań ze strony Warszawy w sprawie postanowień komisji stwierdził, że ratusz czeka na pisemne uzasadnienie i pełne materiały, aby zapoznać się z przesłankami, jakimi kierowała się komisja. „Wtedy będziemy mogli je przeanalizować i odnieść się do nich". ©® Gang narkotykowy rozbity. W akcji brało udział tysiąc policjantów Marcin Banasik Ponad tysiąc funkcjonariuszy CBŚ brało udział we wczorajszym zatrzymaniu łącznie 39 osób, z czego 38 podejrzanych jest o udział w zorganizowanych grupach przestępczych. Od wczesnych godzin porannych w województwach śląskim i małopolskim trwały dwie gigantyczne operacje CBŚP dotyczące zorganizowanych grup przestępczych. Te akcje to efekt wielomiesięcznej ciężkiej pracy funkcjonariuszy CBŚP, prowadzonej pod nadzorem dwóch za-miejscowych wydziałów Prokuratury Krajowej. Policjanci z CBŚP z Zarządu w Katowicach od kilku lat prowadzą śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy, której człon- kowie podejrzani są o przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz narkotykowe. Do tej pory w sprawie zatrzymano 15 podejrzanych, z czego dziewięciu aresztowano. Podczas wczorajszej akcji zatrzymano 28 osób podejrzanych o udział w gangu, który działał w latach 2014-2017 na terenie niemal całego kraju. Wśród zatrzymanych jest podejrzany o kierowanie tą grupą Łukasz L. ps. Lucky. Zatrzymani zostali doprowadzeni do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach, gdzie przedstawiono im łącznie około 80 zarzutów. Obejmują one między innymi pobicia, w tym pobicie ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło 24 października 2017 r. w Rudzie Śląskiej, oraz brutalne pobicie, do którego doszło 30 września 2017 r. w Ka- towicach, w wyniku którego pokrzywdzony doznał licznych obrażeń ciała stanowiących ciężki uszczerbek na zdrowiu. Ponadto jeden z zatrzymanych jest podejrzany o zacieranie śladów przestępstwa. Zatrzymani są również podejrzani o rozboje i wymuszenia na terenie województwa śląskiego, gdzie łupem padło m.in. mienie o wartości 200tys. zł. Grupa zajmowała się również handlem co najmniej 20 kilogramami marihuany oraz pięcioma litrami substancji służących do produkcji amfetaminy. Policjanci przeszukali 30 obiektów, zabezpieczyli przy tym 150 działek kokainy, niebezpieczne narzędzia, tj.: maczety, gazy bojowe, a nawet dwie sztuki broni. Kolejne działania miały miejsce na terenie woj. małopolskiego. Z ustaleń policjantów z Centralnego Biura Śledczego Policji Zarządu w Krakowie wynika, że członkowie grupy mogli działaćod2006do20l6r. Wtym czasieprawdopodobnie wytwarzali amfetaminę, a następnie wprowadzali ją, a także kokainę, mefedron czy marihuanę, na teren niemal całego kraju. Pomimo hermetyczności grupy śledczy ustalili, że zatrzymani mogli wprowadzić na rynek ogromne ilości różnych narkotyków. Według śledczych członkowie grupy mieli określony podziałról, dzieląc się przy tym korzyściami z uzyskiwanych przestępstw. W efekcie przeprowadzonych działań do tej sprawy zatrzymano dziesięć osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz jedną poszukiwaną do innej sprawy. Na terenie województwa małopolskiego przeszukano łącznie 13 miejsc, w tym także pomieszczenia jednego z klubów sportowych. Zabezpieczono różnego rodzaju niebezpieczne przedmioty, m.in.: maczety, pałki oraz gazy obezwładniające.©® Szumełda: Chętnie zaprosilibyśmy premiera na spotkanie * m m f Radomir Szumełda: - Czy nie można przyjść na takie spotkanie, by o coś zapytać? Mmmnm Z RadomremSzumektą, przewodniczącym KOD na Pomorzu Po burzEwym spotkaniu zpremieremwsafiBHPpofi-tycy PS mówią o Jcoman-dzie KOD" afco nawet o „zorganizowanych bojówkadT. Rzeczywiście KOD mobifizu-je jakieś gną^ na spotkania z politykami PB? To raczej członkowie KOD spontanicznie zgłaszają się z chęcią uczestniczenia w takich spotkaniach. Zresztą nie tylko członkowie KOD. Nie jest tak, że jakieś grupy są „mobilizowane". Czym to się różni od spontanicznych grup jeżdżących za Bronisławem Komorowskim w czasie kampanii prezydenckiej? Mateusz Morawiecki spotyka się z wyborcami jako premier Polski. Czy nie można przyjść na takie spotkanie, by o coś zapytać? Na przykład o osoby z niepełnosprawnością, o to, jak rząd zamierza rozwiązać ich problemy. Proszę mi powiedzieć, jak zadać takie pytanie, aby nie zostać zlinczowanym przez zwolenników obecnej władzy? Pana premiera oczywiście chętnie zaprosilibyśmy do Gdańska na prawdziwą debatę, a nie na wiec propagandowy. Transparenty „Pycha i Siła" nad głowami uczestników wiecu-to są te trudne pytania? Proszę zauważyć, że te transparenty zostały wyciągnięte dopiero wtedy, gdy zaczęła się wrzawa po zadanym pytaniu o osoby z niepełnosprawnością. Przez pierwsze półtorej godziny nikt nie zakłócał spotkania. Największa wrzawa zaczęła się po tym. gdy premier zapomniał wymienić Lecha Wałęsę wśród najważniejszych postaci Solidarności. Również dla mnie był to emocjonalnie trudny moment. To było zwykłe świństwo. ©® Rozmawiał Jarosław Zaiesiński Janusz Śniadek: - Jedyne, czym KOD potrafi zaznaczyć swoje istnienie, to awantura Z Januszem Śniadkiem. przewodniczącym PiS na Pomorzu. Jak Pan ocenia spotkanie z premierem w sali BHP? Premier w bardzo dobrym wystąpieniu zarysował to, co do tej pory rząd PiS zrobił, oraz to, co zamierza zrobić, odniósł się też do bieżącej sytuacji i obecnych problemów. Śledząc reakcję uczestników, zainteresowanie tym, o czym mówił, było bardzo duże. To była znakomita część spotkania. Faktem jest to, że - wyraźnie to powiem - na spotkanie przyszła bojówka KOD. Spotkanie było otwarte, nikt nie robił żadnej selekcji. Dlaczego bojówka? Ta grupa wszczęła awanturę, uniemożliwiła zadawanie pytań. Było to bardzo przykre i gorszące, zwłaszcza w tym miejscu. Mogę tylko ubolewać. To pokazuje, jak jałowe i bezsilne jest to środowisko. Nie ma ono żadnych propozycji dla Polaków, żadnych argumentów. Jedyne, czym potrafią zaznaczać swoją obecność i swoje istnienie, to właśnie awantura. Przedstawiciele KOD mówią, że chcą mieć prawo do zadawania pytań. Ich obecność na spotkaniu nie miała charakteru merytorycznego. No owszem, pojawiła się kwestia niepełnosprawnych. Ale przecież na ten temat premier wypowiedział się w swoim wystąpieniu. Demokracja jest bezsilna wobec takich bojówek i wręcz terrorystycznych zachowań, bo to była próba sterroryzowania pozostałych osób, które chciały kulturalnie i spokojnie zadać pytania premierowi. Przedstawiciele KOD zarzucają premierowi, że nie wymienił Lecha Wałęsy jako zasłużonego działacza Solidarności. Widać, że to środowisko ma aspiracje do cenzurowania wypowiedzi premiera. ©® Rozmawiała Agnieszka Kamińska Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 22.05.2018 Świat 07 Maduro wygrywa, Wenezuela się stacza, choć mogła być Dubajem Kazimierz Sikorski redakcja@polskatimes.pl Zaskoczenia nie było. W przedterminowych wyborach prezydenckich na kolejnych sześć lat mieszkańcy Wenezueli wybrali dotychczasowego prezydenta Nicolasa Maduro. Opozycja nie uznała wyników elekcji. Szefowa państwowej komisji wyborczej Tibisay Lucena ogłosiła, że Maduro uzyskał około 68 proc. głosów, a jego główny rywal HenriFalcón- 21,2 proc. Ten ostatni był wściekły na liderów opozycji, którzy w ostatniej chwili zarządzili bojkot wyborów, tłumacząc to i tak ich ustalonym wynikiem, co otworzyło drogę Maduro do wygranej. Tańce i szwindle przy urnach Frekwenga wyniosła 46,1 proc. Kiedy zwolennicy Maduro w Caracas witali jego wygraną tańcami, którym towarzyszyły pokazy sztucznych ogni, opozycja zarzucała prezydentowi szwindle wyborcze. Mówiono o kilkunastu tysiącach punktów, które wydawały głosującym materiały propa- Zwolennicy Nicolasa Maduro świętowali wygraną swojego kandydata. Nie ma jednak szans na to. by w najbliższym czasie prezydent Wenezueli był w stanie poprawić ich trudną sytuację gandowe wzywające do oddawania głosów na Maduro. Wyników wyborów nie uznała nie tylko miejscowa opozycja, ale także - USA. Maduro kierował swoją kampanię głównie do najbiedniejszych, którzy - ku ogromnemu zdziwieniu zachodnich me- diów - nadal są bastionem prezydenta, choć jego rządy doprowadziły do szalejącej inflacji oraz ograniczenia dostaw na rynek nawet podstawowych artykułów, w tym żywności. Katastrofalna sytuacja gospodarcza nęka Wenezuelę od lat, a dzieje się to w kraju, który teoretycznie powinien być krainą miodem i mlekiem płynącą, bo nieprzebrane są miejscowe złoża ropy naftowej. Obłąkańcza polityka Winna obecnej sytuacji jest obłąkańcza polityka Nicolasa Maduro i jego poprzednika KRYZYS W WENEZUELI SZUKAJĄ SZCZĘŚCIA W INNYCH KRAJACH Prezydent Kolumbii apeluje o pomoc humanitarną dla swojego kraju, który nie radzi już sobie z falą Wenezuelczyków, którzy w swoim kraju nie mają nawet co jeść. Juan Manuel Santos mówi, że ci ostatni żyją w coraz większej nędzy, do Kolumbii przybyło ich już dużo ponad pół miliona. Dlatego władze Kolumbii zaostrzyły w ostatnim czasie kontrole na granicy, by powstrzymać falę uciekinierów z Wenezueli. Mieszkańcy Wenezueli uciekają nie tylko do Kolumbii. Na miejsce pobytu wybierają również takie kraje, jak: Ekwador, Peru, Chile, Argentyna, i wyspy Morza Karaibskiego, jak Aruba czy Curaęao. Hugo Chaveza. Zaszczepili oni socjalizm w swoim kraju na modłę tego, co jest na Kubie. Szybko się jednak okazało, że sterowana ręcznie gospodarka, którą „wspomagały" autorytarne rządy nieżyjącego już Chaveza i obecnie rządzącego Maduro, oraz eliminacja opozy- Abramowicz nie może wrócić do Londynu, nie przedłużono mu wizy Kazimierz Sikorski redakcja@polskatimes.pl Jeden z najbogatszych Rosjan i zarazem człowiek bliski prezydentowi Władimirowi Putinowi wyjechał z Wielkiej Brytanii bez wizy. Nie może teraz wrócić na Wyspy, bo wiza nie została odnowiona. Kiedy to nastąpi, nie wiadomo. Brytyjskie media mówią o rosnącym znów napięciu między Wielką Brytanią a Rosją. Brak brytyjskiej wizy oznaczał, że Roman Abramowicz nie mógł uczestniczyć w sobotnim finale Pucharu Anglii między jego drużyną Chelsea FC a Manchesterem United (1:0), a także wbrew oczekiwaniom nie brał udziału w procesie sądowym między dwoma innymi rosyjskimi oligarchami Olegiem Deripaską i Władimirem Potaninem. Brytyjskie źródła podają, że Abramowiczowi nie odmówiono wizy, tylko przedłuża się czas jej odnowienia. Ale takie postępowanie brytyjskich urzędników wobec przyjaciela Putina uznaje się za obrazę wobec Abramowicza i prezydenta Rosji. Przypomina się wydalenie z Wielkiej Brytanii 23 rosyjskich dyplomatów, co było reakcją na próbę otrucia przez agentów Rosji, jak twierdziły brytyjskie czynniki, podwójnego agenta Siergieja Skripala i jego córki. Przedłużające się postępowanie wizowe ma miejsce po tygodniach od zapowiedzi Londynu, że zostanie dokonany przegląd statusu ponad 700 rosyjskich bogaczy, którzy żyją i działają w tym kraju na wizach biznesowych. Brytyjscy posłowie domagali się po wybuchu afery Skripala podjęcia stanowczych kroków wobec,, brudnych rosyjskich pieniędzy", które zalewają Wielką Brytanię. Zarazem wielu czołowych brytyjskich polityków, w tym minister obrony Gavin Williamson, i szefowie służb specjalnych ostrzegali w ostatnim czasie przed próbami ingerencji przez Moskwę w brytyjską infrastrukturę narodową, w tym sieci energetyczne oraz bezpieczeństwo cybernetyczne. Abramowicz jest jednym z najbardziej znanych rosyjskich oligarchów, który mieszka na Wyspach. Jego majątek osobisty szacuje się na 9,3 mld funtów, co daje mu 13. miejsce w zestawieniu najbogatszych mieszkańców Wielkiej Brytanii. ©® ■ W W Jwl •• dna I Vrd w konkurs dla startupów Zgłoś swój biznes lub pomysł do 23 maja 2018 r. i strefc lŁ>łZi rtesu.Dl l/sfca itUD-DTGSS Organizatorzy POLSKA PRESS Partnerzy P Organizatorzy POLSKA PRESS Partnerzy ' SHOPR THE HEART Strefa Biznesu wav£maker cji doprowadziły kraj do zapaści. Tuż po ogłoszeniu wygranej Maduro zapewniał przed kamerami telewizyjnymi swoich zwolenników o tym, że kraj wkroczy w etap stabilizacji politycznej. Marzenia o dyktaturze Maduro nie kryje, że jego ostatecznym celem jest władza dyktatorska. Wybory w Wenezueli zaplanowane były początkowo na wrzesień tego roku, jednak doradcy podpowiedzieli prezydentowi, by po wykluczeniu z walki dwóch głównych kandydatów opozycyjnych oraz opuszczeniu kraju przez kilku kolejnych wykonał ruch do przodu, zarządził przedterminowe wybory i zgarnął jeszcze większą pulę głosów. Itak się stało. W tej sytuacji na polu walki pozostał jako przeciwnik Maduro tylko Falcón. Ma on polityczne doświadczenie, bo w późnym okresie rządów Chavezabył gubernatorem jednej z prowincji. Pochodzi z tej samej socjalistycznej partii co Maduro. W roku 2010 opuścił jednak to ugrupowanie i przeszedł do opozycji. Zdaniem zachodnich analityków Wenezuelę czeka jeszcze trudniejszy czas, a mieszkańców - jeszcze większa bieda, bo kraj jest w ruinie. ©® 08 Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 22.05.2018 Ważne od 25 maja (cz 2) Jakie korzyści przyniesie Ci RODO Od 25 maja każdy administrator danych osobowych podlegać będzie nowym przepisom unijnym. Ujednolicą regulacje prawne dotyczące ochrony danych osobowych w całej UE RODO - czyli Rozporządzenie Ogólne o Ochronie Danych Osobowych-wprowadza narzędzia ochrony danych osobowych osób, których informacje te dotyczą. Najkrócej temat RODO ujmując: są to unijne przepisy, które regulują zasady ochrony twoich danych osobowych. Będą egzekwowane od 25 maja 2018 roku. Nowe regulacje mają zwiększyć ochronę danych osobowych osób, których one dotyczą. Przykłady takich ochronnych mechanizmów wymieniamy poniżej. Prawo do bycia zapomnianym (art.17RODO) Przysługuje nam wówczas, gdy nie chcemy, aby nasze dane osobowe były przetwarzane -a brak jest podstawy, która uprawnia (legitymizuje) takie przetwarzanie (nie są już niezbędne do celów, w których zostały zebrane lub w inny sposób przetwarzane, bo na przykład cofnięto zgody bądź wyrażono sprzeciw). Łatwiejszy dostęp do danych (art. 13-15 RODO) Dzięki RODO osoby, których dane dotyczą, będą miały dostęp do szerszego zakresu informacji o przetwarzaniu ich danych, a informacje te powinny być dostępne w jasnej i zrozu- miałej formie. Ponadto prawo do przenoszenia danych ma pozwolić zainteresowanym na przenoszenie danych, między innymi między usługodawcami internetowymi. Obowiązek informowania o naruszeniu danych Polega na tym, że administratorzy mają obowiązek - jeśli naruszenie ochrony danych osobowych może powodować wysokie ryzyko naruszenia praw lub wolności osób fizycznych (art. 34.1) - powiadomienia organu nadzorczego i - w stosownych przypadkach - osoby, której dane naruszono. Mechanizmy ochrony RODO wprowadza konieczność wdrożenia mechanizmów ochrony danych w fazie projektowania i domyślnej ich ochrony. Oznacza to, na przykład, że ich ochrona ma zostać uwzględniona już na etapie nowego projektu czy procesu w firmie - jeżeli tylko będą przetwarzane dane osobowe. Domyślne ustawienia ochrony, zapewniające minimalizację przetwarzanych danych, powinny stać się normą na przykład na portalach społecznościowych, stronach internetowych czy podczas instalacji oprogramowania. Od początku powinniśmy mieć możliwość skorzystania z jak najszerszej możliwej ochrony naszej prywatności'. Naszą świadomą decyzją powinno być jej ewentualne ograniczenie, na przykład poprzez zaznaczenie określonych okienek. Silniejsza ochrona praw dzieci Zgodnie z RODO dane osobowe dzieci będą szczególnie chronione, ponieważ dzieci mogą być w mniejszym stopniu świadome zagrożeń, konsekwencji, gwarancji oraz swoich praw w odniesieniu do przetwarzania danych osobowych. RODO przewiduje, że zgoda na przetwarzanie danych dziecka, które nie ukończyło 16 lat, musi być wyrażona albo zaaprobowana przez osobę sprawującą władzę rodzicielską lub opiekę nad dzieckiem - i tylko w zakresie wyrażonej zgody. Państwa UE mogą ustanowić niższą granicę wiekową niż 16 lat, ale musi ona wynosić co najmniej 13 lat. Polska nie zdecydowała się dotychczas na obniżenie tej granicy wieku. Lepsza kontrola przestrzegania przepisów Organy ochrony danych osobowych będą miały możliwość nakładania administracyjnych kar pieniężnych. red. Katarzyna Borek Źródło informacji: 1) RODO informator Ministerstwo Cyfryzacji, 2) Przewodnik po RODO dla małych i średnich przedsiębiorców Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii. Konsultacja: Tomasz Mamys, project menager RODO w Sage Polska jedy można przetwarzać dane osobowe Dane osobowe można przetwarzać w zgodzie z RODO wyłącznie wtedy, gdy istnieje podstawa prawna ich przetwarzania. W przypadku przedsiębiorców typowymi podstawami przetwarzania danych zwykłych są: • zgoda osoby, której dane dotyczą • przetwarzanie danych jest niezbędne do wykonania umowy z osobą, której dane dotyczą lub do podjęcia działań poprzedzających zawarcie umowy na żądanie tej osoby# przetwarzanie jest niezbędne do wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na administratorze • przetwarzanie jest niezbędne do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora lub przez stronę trzecią. W przypadku szczególnych kategorii danych typowe podstawy ich przetwarzania to: • wyraźna zgoda osoby, której dane dotyczą # przetwarzanie danych jest niezbędne do wykonania zadań związanych z zatrudnieniem, ubezpieczeniem społecznym pracowników • przetwarzanie jest niezbędne do celów profilaktyki zdrowotnej lub medycyny pracy, do oceny zdolności pracownika do pracy # przetwarzanie danych jest niezbędne w celu dochodzenia praw przed sądem. Zawsze to administrator danych powinien móc wykazać, że dysponuje odpowiednią podstawą przetwarzania danych. Jest to jego prawny obowiązek, wynikający z tzw. zasady rozliczalności. (oprać kb) Jak wiele danych osobowych można zbierać zgodnie z RODO RODO wprowadza zasadę minimalizacji danych osobowych. Zgodnie z nią można przetwarzać wyłącznie takie dane, które są niezbędne do osiągnięcia celu ich przetwarzania. Przetwarzanie powinno więc zostać ograniczone do takich danych, bez których nie można osiągnąć celu ich przetwarzania. Na przykład: gdy celem jest realizacja zamówienia w sklepie internetowym, przetwarzanie danych o sytuacji rodzinnej czy finansowej klienta będzie niedopuszczalne. Byłoby dopuszczalne, ale w innym celu, np. marketingowym, na innej podstawie prawnej. Dla przedsiębiorców to może być rewolucja RODO wprowadza szeroki wachlarz zmian i nowych obowiązków, których niedopełnienie może wiązać się z dotkliwymi karami. Dla podmiotów gospodarczych, które lekceważyły dotychczas obowiązujące przepisy w zakresie danych osobowych, może to być rewolucja. Od 25 maja 2018 roku każdy administrator danych podlegać będzie nowym przepisom unijnym, które ujednolicą regulacje prawne dotyczące ochrony danych osobowych w całej UE. (OPRAĆ. KB) Przepisy RODO będą dotyczyły każdego przedsiębiorstwa JAK ZBIERAĆ ZGODY NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH Każda taka zgoda powinna charakteryzować się następującymi cechami: <1 dobrowolność - zgoda może być ważna tylko, jeżeli osoba, której dane dotyczą, ma możliwość dokonania rzeczywistego wyboru i nie zachodzi ryzyko wprowadzenia w błąd, zastraszenia, przymusu lub znaczących negatywnych konsekwencji, gdy nie wyrazi zgody. Jeśli skutki wyrażenia zgody nie dają się pogodzić ze swobodą wyboru, nie jest ona dobrowolna • konkretność - aby zgoda była ważna, musi być konkretna. Niedopuszczalna jest ogólna zgoda - bez określenia dokładnego celu przetwarzania danych • świadomość - zgoda na przetwarzanie danych osobowych nie może mieć charakteru abstrakcyjnego. Powinna odnosić się do skonkretyzowanego stanu faktycznego, obejmując tylko określone dane, sprecyzowany sposób i cel ich przetwarzania, • jednoznaczność - zgoda , musi mieć charakter wyraźny, a jej wszystkie aspekty muszą być jasne dla podpisującego w momencie jej wyrażania. Warto wiedzieć: zgoda może zostać wyrażona w dowolnej formie, ale w razie wątpliwości to zawsze administrator danych powinien wykazać, że została udzielona. KIEDY NIE TRZEBA ZBIERAĆ ZGODY NA PRZETWARZANIE DANYCH Taka zgoda jest jedną z podstaw prawnych przetwarzania danych - niejedyną. Nie trzeba jej zbierać w szczególności wtedy, gdy m.in. przetwarzanie danych jest niezbędne do wykonania umowy (przykład: sklep internetowy sprzedaje wysyłkowo książki, przetwarzanie danych jest niezbędne do wykonania umowy sprzedaży). Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 22.05.2018 Po godzinach 09 ZŻYCIA GWIAZD TELEWIZJA Kandydatki na damy śpiewały hit Popka Wczoraj stacja TVN wyemitowała pierwszy odcinek trzeciego sezonu popularnego programu „Projekt Lady". Tym razem men-torki razem z Małgorzatą Rozenek-Majdan powitają uczestniczki w zupełnie nowym pałacu w Rozalinie. Trzynaście uczestniczek poznało się już w busie zawożącym je na miejsce. Wspólna podróż zintegrowała dziewczyny, które postanowiły powitać men-torki hitem Popka. (BAN) Hugh Grant zdecydował się na ślub z prezenterką Obecnie 57-letni Hugh Grant ma już pięcioro dzieci z dwiema różnymi kobietami. Gdy już wszyscy myśleli, że znany aktor nigdy się nie ustatkuje, ten niespodziewanie ogłosiłślubne plany. Jego wybranką jest pochodząca ze Szwecji prezenterka Anna Eberstein i najwyraźniej bardzo spieszy im się do ołtarza, bo ślub ma się odbyć jeszcze w tym miesiącu. (BAN) Wokalista Lemon wozi dziewczynę lamborghini Ożyciu prywatnym Igora Herbuta, wokalisty zespołu Lemon, głośno było rok temu, gdy artysta rozstał się ze swoją ówczesną, starszą od siebie dziewczyną. Wiele wskazuje na to, żedziś Herbutspotyka sięz nową dziewczyną. Tajemnicza blondynka towarzyszyła mu podczas późnego śniadania wcentrum Warszawy. Herbut przywiózłją tam czarnym lamborghini za pół miliona złotych. (BAN) GWIAZDY „Kobieta kot" żali się. że została bez grosza Jocelyn Wildenstein tochyba najbardziej znana ofiara operacji plastycznych na świecie. Kobieta wydała miliony dolarów na oszpecające zabiegi medycyny estetycznej, przez które zdeformowała twarz do tego stopnia, że media okrzyknęły ją „kobietą kotem". Wildenstein ogłosiła bankructwo, twierdząc, że nie ma rachunków oszczędnościowych, nie zainwestowała w żadne akcje ani obligacje i nie ma funduszy emerytalnych. (BAN) Krzyżówka nr 78 Poziomo: 1) wierzchnia warstwa podłogi wyłożona parkietem, 5) Sierotka Marysia na łące z ptactwem, 9) zakładana na koński pysk, 10) głodówka religijna, 12)..... i dnie" Marii Dąbrowskiej, 14) ptak drapieżny o dobrym wzroku, 15) objawia się wielką łuną, 17) nastrojowy poeta, 18) symptom choroby, 21) więcej niż oktawa, 24) góry z kozicami i świstakami, 29) utwory Sofoklesa, Ąjschy-losa lub Homera, 30) w herbie Warszawy, 33) proboszcz dawniej, 37) jedna w słowie pies, 38) obiekt przydatny podczas nalotu, 39) gra podwórkowa podobna do palanta, 40) luki w wykształceniu, 41) zadanie dla szaradzisty. Pionowo: 1) duży, stary burek, 2) święty lub olimpijski, 3) San dla Wisły, Warta dla Odry, * 4) wehikuł na parkingu, 5) zorganizowana grupa przestępców, 6) zastępuje śnieg na skoczni narciarskiej, 7) żołnierz przed przysięgą, 8) ... I Romanow, car Rosji, 1 2 3 4 ■ ■ 5 6 7 8 ■ ■ ■ ■ 9 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 10 11 ■ ■ 12 13 ■ ■ 14 ■ 15 16 ■ 17 ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ 18 19 20 ■ 21 22 23 ■ 24 25 26 ■ ■ ■ 27 ■ ■ ■ ■ 28 ■ ■ ■ 29 i _:___ ■ ■ ■ BjjPg ■ ■ ■ 30 31 32 33 34 35 36 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 37 9 38 ■ ■ ■ M ■ ■ 39 ■ ■ 40 ■ ■ 41 _ □ r R □ _ ■ ■ 11) dużo bydła w jednym miejscu, 13) pustynny ogród, 16) auto dostawcze produkowane w Lublinie, 19) rosyjskie placki drożdżowe podawane ze śmietaną, 20) Jerozolimskie w Warszawie, 22) nielot z Australii, 23) choroba stawów, artretyzm, 25) papiery wartościowe na giełdzie, 26) honorowa na stadionie, 27) Kermit z Muppet Show, 28) powolny chód konia, 30) przyrząd do usuwania nadmiaru atramentu, 31) szuka żony w TVP1, 32) sery, jogurty, jaja, 34) trzydzieści cztery, 35) przygotowuje drinki w restauracji, 36) płótno na wsypy jak miasto w Chinach. 11) dużo bydła w jednym miejscu, 13) pustynny ogród, 16) auto dostawcze produkowane w Lublinie, 19) rosyjskie placki drożdżowe podawane ze śmietaną, 20) Jerozolimskie w Warszawie, 22) nielot z Australii, 23) choroba stawów, artretyzm, 25) papiery wartościowe na giełdzie, 26) honorowa na stadionie, 27) Kermit z Muppet Show, 28) powolny chód konia, 30) przyrząd do usuwania nadmiaru atramentu, 31) szuka żony w TVP1, 32) sery, jogurty, jaja, 34) trzydzieści cztery, 35) przygotowuje drinki w restauracji, 36) płótno na wsypy jak miasto w Chinach. Roscwtązanit nr 77 s ■ B ■ D Z 1 K ■ ■ S P Ó R ■ Z ■ T z B 0 Z E ■ ■ A U T 0 ■ ■ 0 G N 1 E E ■ B ■ B 1 E G ■ ■ K W 1 Z ■ A ■ 0 L A R W A ■ T A M A R A ■ K 0 M A R A ■ Z ■ T R A N ■ ■ A Z J A ■ 1 ■ 1 6 L Ę D A ■ P 1 P E T A ■ Z 1 % B A ■ E ■ Z ■ U ■ E ■ ■ E ■ Z ■ G ■ A ■ Ś W 1 E T L 1 C A 0 S 1 E D L 0 W A ■ A ■ T ■ G U ■ A ■ Ó ■ G R D Y K A S Z K 0 Ł A R ■ Z ■ A ■ ■ B ■ B ■ T 0 F 1 A R A N A R W A L Z ■ E ■ A ■ ■ R ■ 1 ■ E N Ó Z K 1 ■ ■ A D E P T Y ■ A ■ B 1 A1Ł|Y|K|R|Z Y Z Ś A Roscwtązanit nr 77 TV HIT Inwazja: Bitwa o Los Angeles POLSAT 20:10 Obcy zniszczyli największe miasta na świecie. Sierżant Michael Nantz i jego żołnierze chcą uratować szukających schronienia cywilów i ocalić Los Angeles. Grawitacja TVN 22:30 Dr Ryan Stone i Matt Kowalski wyruszają z misją naprawy teleskopu Hubble'a. Gdy prom kosmiczny zostaje zniszczony przez szczątki starego rosyjskiego satelity, prawie wszyscy członkowie załogi giną. Dope TVP KULTURA 21:45 Malcolm jest inteligentnym nastolatkiem marzącym o studiach na Harvardzie. Gdy na imprezie ktoś podrzuca mu do plecaka narkotyki, przyszłość chłopaka staje pod znakiem zapytania. Zabójczy wirus TVP 2 23:00 12 maja 2017 r. brytyjska służba zdrowia została zaatakowana przez hakerów. Za odszyfrowanie plików przestępcy zażądali wysokiego okupu. Grozili, że w razie odmowy skasują wszystkie dane pacjentów. Wodnik (20.01-18.02) Wiele osób przyklaśnie dzisiaj twoim pomysłom i zgłosi gotowość do współpracy przy ich realizacji. Nawet się nie domyślasz, jaka będzie przyczyna tej wyjątkowej przychylności. Ryby (19.02-20.03) Dodatkowe obowiązki pokrzyżują nieco twoje dzisiejsze plany. Atmosfera wokółstanie się w związku z tym nieco nerwowa. Błogi spokój i miłaatmosfera wrócą dopiero wieczorem. Baran (21.03 -19.04) Przed tobą idealny dzień na podejmowanie zadań, które wymagają precyzji i koncentracji. Będziesz w dobrej kondycji psychofizycznej, więc wszystko pójdzie jak z płatka. Byk (20.04-20.05) Dopadną cię wątpliwości wsprawie, która wydawała sięjuż zamknięta. Pojawią się po rozmowie z kimś z grona znajomych. Bliźnięta (21.05-21.06) Dobiy humor nie będzie tię dzisiaj opuszczał. Przekonasz się,żezuśmiechem na twarzy wszystko przychodzi łatwiej. Rak (22.06-22.07) Rozpierać cię dzisiaj będą ambicja i chęć brania się z żydem za bary. Ale uważaj, żeby to nie była wyprawazmotyką na słońce. Lew (23.07-22.08) Uda ti się dzisiaj rozwiązać problem, który kilku osobom od dłuższego czasu bardzo doskwierał. Słowom wdzięcznośti kierowanym pod twoim adresem nie będzie końca. Panna (23.08-22.09) Rozpraw się dzisiaj z zaległościami, którenie pozwalają ci zespokojem patrzeć w przyszłość Gdy odzyskasz wewnętrzny spokój, na pewno znacząco wzrośnie twoja efektywność. Waga (23.09-22.10) Musisz dzisiaj prawdopodobnie wystąpić w roli rozjemcy. Z prośbą o mediację zwrócą się do tiebie obydwie zwaśnione strony. Interwencja okaże się nader skuteczna. Skorpion (23.10-21.11) Ktoś będzie rozsiewał dziś nieprawdziwe infor-macje na twójtemat Będą za tym stały zwyczajna zazdrość i nieuzasadniona złośliwość Strzelec (22.11-21.12) Szybko uporaszsiędzisiaj z wszystkimi zadaniami i popołudniu zapragniesz oddać się zajęciom, które sprawiają ci przyjemność Koziorożec (22.12 -19.01) Kieruj się dzisiaj przede wszystkim swoją intuicją, a „dobre rady" puszczaj mimo uszu. Pozwoli tito uniknąć sytuagi konfliktowych. Głos wtnLgpUjk wwwgk24.pt wwwgs24.pl Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski Redaktornaczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy YnonaHusaimSobedta' Maran Stefanowski (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, teL 94 347 35 27 Dyrektor drukami Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marketńgu Robert Gromowski, teL 94 347 3512 Premmerata.tel.94 3473537 GłosKoszafiński-wwwLgk24j)i uL Mickiewicza 24.75-004 Koszalin,tel. 94 347 35 99. Ja* 94 3473540, tel. reklama 94 3473512, redakqa.gk24@polskapress.pl. Głos Pomorza -wwwgp24jJ ul. Heniyka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. teL 59 848 8100, fax 59 848 8104, tel. reklama 059 848 8101, redakga.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński-wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 71-875 Szczecin, teł. 9148133 00. fax 91433 48 64. tel. reklama 9148133 92, redakqa.gs24@polskaptess.pl reklamags24@poiskapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13,78-100 Kołobrzeg, teł. 94 354 50 80. fax 94 3527149 Bytów ul Wojska Polskiego 2,77-100 Bytów, tel. 59 822 6013, tel. reklama 59 848 8101 Sztzećnek uL Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818,fax 94374 23 89 Swinoi$tieul . Armii Krajowej 12, 72-600 Świnoujście,tel. 9132146 49 fax 9132148 40, reklama tel. 91578 47 28 Stargard ul. Wojska Polskiego 42.73-110 Stargard. teL 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 4728 ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule. wszczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wytycznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresd, i w zgodzie z postanowieniami ninięszego regulaminu. PołskieBadaniaCzytetnictwa Nakład KontrokWBnyZKDP POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00. fa*. 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznft prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38, joanna. pazio@polskapress.pl 10 Akcja redakcja Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 22.05.2018 Czekamy na Państwa listy pod adresem ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk Telefon dyżurny 598488124 E-mail alarm@gp24.pl i 1 | Dzisiaj dyżuruje Monika Zacharzewska Ul Czytelni Oddam: icy pomagają Pan Robert z Redzikowa ma do oddania segment pokojowy. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 602587736. Pani Barbara z Ustki ma do oddania mebłościankę, wersalkę, dwa fotele i szafkę. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 509706 354. Pan Henryk ze Słupska ma do oddania segment pokojowy i ławę. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 505755 030. Pan Kazimierz ze Słupska ma do oddania telewizor i odzież damską. Kontakt: 505808264. Pani Kazimiera za Słupska ma do oddania telewizor, meble kuchenne, wózek spacerowy i stolik z krzesełkami dla dzieci. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 59 8412513. Pani Danuta ze Słupska ma do oddania cegłę rozbiórkową. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 59 8413435. Pan Roman ze Słupska ma do oddania pralkę Frania i wersalkę. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 692511091 (po godz. 16). Pani Ewa ze Słupska ma do oddania zimową odzież damską. Kontakt: 59 845 34 07. Pani Grażyna ze Słupska ma dood-dania meble pokojowe. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 661154067. Potrzebuję Pan Wojciech ze Słupska prosi o pralkę automatyczną. Kontakt: 578 041380. Pan Andrzej ze Słupska prosi o fotelik samochodowy. Kontakt: 502 032308.(DMK) . f Ziemniaki może i w takiej cenie jak gdzie indziej ale buraki jak widać za darmo ś£ Jeśli obsługa w tym barze jest taka jak załączony szacunek dc klienta to zdecydowania będę omijać to miejsce u.-.iA :(>i. i jjoor. omijaj, masz jakiś problem , to jest BAR a nie agencja towarzyska: że wszystkim1trzeba lizać nte pastrie. nie smeteas. za drogo, to omijaj, PAROWO laoWIW 1 gftćfe " .j| Roysri Sfefek chyba ktoś się zagalopował - każdy ma prawo wyrazić opinie a)s nie fest sposobem obrażanie iudzi... niebawem te posty mogą trafić do prokuratury bądź na poMcję - wiec chyba watro wyhamować emocje 4 6 :n:- ■ jsSg 1 9&SS Oh Kasiu już sie ze? mze strachu w Fragment rozmowy na funpage'u baru Royai na Facebooku Klienci baru są oburzeni obraźliwymi komentarzami USTY/OPINIE Czekamy na Państwa fisty pod adresem ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk Telefon dyżurny 598488121 E-maa daniel.kliBek@gp24.pl Dzisiaj dyżuruje Daniel Klusek Były wicewójt gminy Stupsk pisze o decyzji w sprawie mączkami „Przez wiele lat związany byłem zawodowo z gminą Słupsk, pełniąc funkcję prezesa Zakładu Gospodarki Komunalnej w Jezierzycach, a następnie przez 9 lat byłem zastępcą wójta gminy Słupsk. Od kwietnia 2016 roku jestem na emeryturze. Z uwagą śledzę to wszystko, co dzieje się w związku z planowaną budową zakładu produkcji mączki rybnej we Włynkówku. Jako zastępca wójta nadzorowałem i byłem odpowiedzialny za wszystkie postępowania z zakresu ochrony środowiska, wtym to, które dzisiaj budzi tyle kontrowersji. Dlatego też chciałbym zabrać głos w tej sprawie. Przez 13 miesięcy, tj. od stycznia 2015 roku do lutego 2016 roku, prowadziliśmy na wniosek inwestora postępowania w zakresie decyzji środowiskowej dla zakładu produkcji mączki rybnej we Włynkówku. Z całą odpowiedzialnością chciałbym poinformować, że postępowanie to było prowadzone tak jak wszystkie pozostałe, zgodnie z przepisami prawa, po uzyskaniu niezbędnych uzgodnień i opinii wszystkich organów, które zgodnie z ustawą są zobligowane do oceny wniosku inwestora. Wydając decyzję, kierowaliśmy się informacjami zawartymi w raporcie oddziaływania na środowisko, który uzyskał pozytywną opinię Inspektora Sanitarnego, a co najważniejsze - uzgodnienie Regionalnego Dyrektora*Ochrony Środowiska. Nie było podstaw do odmowy wyda- nia decyzji. Byliśmy przekonani, że ewentualna uciążliwość zamknie się w granicach działki, na której miał powstać ten zakład. Prowadząc inne postępowanie, niejednokrotnie miałem okazję oglądać najnowsze technologie, stąd opis planowanej inwestycji potwierdzony przez specjalistów z zakresu ochrony środowiska w moim przekonaniu byłgwarancją, że planowana inwestycja w najmniejszym stopniu nie zagraża środowisku. Oczywiście każde postępowanie można zweryfikować. Z publicznych informacji wiem, że postępowanie sprawdzające wszczęła pani wójt z własnej inicjatywy, SKO i prokuratura na wniosek stowarzyszenia. Czekam na ich rozstrzygnięcie, ale obserwując to, co się dzieje w przestrzeni publicznej - ile jest hejtu, pomówień i manipulacji związanych z tym postępowaniem, jak bezkarnie narusza się dobre imię moich byłych współpracowników - postanowiłem zabrać glos. Tak nakazuje mi po prostu ludzka przyzwoitość". BERNARD RYBAK Siupsk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Czytelnik poinformował nas. że w komentarzach na profilu jednego ze słupskich barów są obrażani i wyzywani. Dyskusja w intemecie rozpoczęła się od uwagi jednej z klientek, której nie spodobała się cena porcji ziemniaków. Swoimi uwagami kobieta podzieliła się w komentarzu na profilu słupskiego Royal Baru. - Zobaczcie, co odpisują swoim klientom przedstawiciele tego lokalu - napisał w e-mailu do redakcji czytelnik. „To omijaj, jak masz problem, to jest bar, a nie agencja towarzyska, że wszystkim trzeba lizać d..., nie smakuje, za drogo, to omijaj, parów...", „To wasz problem, znawcy ceny ziemniaków, wypi...ać" - takie odpowiedzi klientkom napisał admi- nistrator strony. Uwagę, że obraźliwymi wpisami może się zająć policja lub prokuratura, administrator skwitował krótko: „OchKasiu, już się zesr..em ze strachu". Czytelnik zrobił screena strony z dyskusją. Po kilku godzinach komentarze zostały usunięte. Michał Kidacki, właściciel Royal Baru, zapewnia, że nie on jest autorem obraźliwych wpisów na facebooku. - Ta strona ma wielu administratorów. Ja ich nawet jeszcze nie widziałem, nie wiedziałem też, że już zniknęły - zapewnia Michał Kidacki. - Nie zajmuję się prowadzeniem strony na facebooku, nie mam na to czasu. Być może któryś z byłych pracowników chciał mi zrobić głupi żart. Jak zapowiada, planuje na profilu baru napisać post, w którym wyjaśni sprawę. Nie wyklucza również, że o poinformuje policję. ©© Akcjaredakcja Strona od czytelników dla czytelników Na stronach Akcja redakcja piszemy o tym, o czym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarz Daniel Klusek. Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas otym. Pod adresem: daniel.klu-sek@gp24.pl czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr. teł.:59 848 8121. Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najważniejsze i najciekawsze zamieścimy na łamach „Głosu Pomorza" i gp24.pl. (DMK) Akcja redtikija U nas czekają zguby i oferty pomocy W „Głosie" funkcjonuje Biuro Rzeczy Znalezionych. Otym, co znajduje się w BRZ, piszemy w poniedziałki, środy i piątki. W ramach Banku pomocy można przekazywać sobie m.in. meble, sprzęt RTV i AGD. Na zgłoszenia czekamy pod nr. tel. 59 848 8121. Oferty i prośby o pomoc publikujemy we wtorki, czwartki i soboty. (DMK) SiupskretkAcja Zobacz, jak powstaje „Głos Pomorza" Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia, które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy w godz. 10-16 pod nr. tel. 59 848 8121. (DMK) OLA KONSUMENTOW Tam konsumenci mogą znaleźć pomoc Mieszkańcy Słupska o pomoc mogą prosić miejskiego rzecznika konsumentów. Zbigniew Perzyna przyjmuje interesantów w pokoju la urzędu miejskiego, tel. 59 848 8309, e-mail: mrk@um.slupsk.pl. Mieszkańcy powiatu słupskiego o pomoc mogą prosić powiatowego rzecznika konsumentów. Marek Kurowski interesantów przyjmuje w pokoju 132 starostwa powiatowego, tel. 59 841 87 00, e-mail: rzecznikkonsumenta@po-wiat.slupsk.pl. Pomocy w problemach konsumenckich udziela Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Słupsku, ul. Jana Pawła I11, tel. 59 842 54 68. e-mail: ihslupsk@wp.pl. Konsumenci mogą się zgłaszać do Oddziału Federacji Konsumentów wSłupsku, al. 3 Maja 44, tel. 59 842 02 24, e-mail: slupsk@federa-cja-konsumentow.org.pl. Bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać pod numerami infolinii Federacji Konsumentów 801440220 i 22 290 8916. (DMK) Wielkie gabaryty to wielki problem i wysokie mandaty Shffisk Daniel Klusek daniel.ldusek@gp24.pl Czytelnicy informują nas o śmieciach wielkogabarytowych leżących przy śmietnikach w wielu miejscach w Słupsku. Strażnicy miejscy zapowiadają, że będą się domagać kh usunięcia od administratorów terenów. I straszą mandatami. - Na naszym osiedlu można zobaczyć porzucone przy śmietniku meble i pozostałości po remontach. Nikt się nie chce zająć ich wywózką, bo nie wiadomo, kto je zostawił - podobnych skarg otrzymujemy nawet kilka w tygodniu. Zdaniem straży miejskiej, jeśli nie można ustalić, kto podrzucił wielkie gabaryty, ich usunięciem powinien się zająć administrator lub właściciel terenu. - Miejscami, gdzie należy przewieźć tego typu odpady, są Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Niestety, wielu mieszkańców nie stosuje się do przepisów i wystawia wielkie gabaryty w pobliżu stacji śmietnikowych - mówi Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. - Takich śmieci najwięcej jest wiosną, gdy wielu mieszkańców wykonuje remonty i kupuje nowe meble. Skoro mieszkańcy nie wywożą wielkich gabarytów do PSZOK-ów, obowiązek ten spada na administratorów i właścicieli terenów, czyli Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej, spółdziel- Za pozostawienie takich śmieci administratorzy będą karani nie i wspólnoty mieszkaniowe. Jak dodaje, w ostatnich tygodniach odbyły się spotkania, podczas których przedstawiciele tych instytucji byli informowani o akcji straży miejskiej. Dowiedzieli się również, że jeśli nie posprzątają śmieci ze swoich terenów, będą karani mandatami. - Kary zapłacą osoby fizyczne, administratorzy lub zarządcy poszczególnych nieruchomości. Mandaty mogą wynosić od 20 do 500 złotych za śmieci w każdej lokalizacji - zapowiada Paweł Dyjas. - Te kary pośrednio uderzą w mieszkańców, bo mogą wzrosnąć składki na fundusze i opłaty za korzystanie z części wspólnych. Chcemy jednak doprowadzić do tego, żeby miasto było czystsze. A teraz często zdarza się, że odpady wielkoga- barytowe tygodniami leżą i nie ma ich komu wywieźć. Administrator terenu będzie więc musiał odwieźć takie śmieci do PSZOK-u lub zlecić to specjalistycznej firmie. Również każdy mieszkaniec może zamówić odbiór wielkich gabarytów, np. w PGK. Ekipa przyjedzie na miejsce, a taka usługa kosztuje 50 złotych. Za dodatkową opłatą jest również możliwość odebrania ich bezpośrednio z mieszkania. Straż miejska zapewnia jednak, że kary nie będą nakładane w dniach, w których będą trwały akcje wywozu wielkich gabarytów organizowane cyklicznie przez PGK. Szczegółowy czas wywózek z konkretnych ulic znajduje się na stronie internetowej PGK w zakładce Harmonogramy, Słupsk - wiel-kogabaryty. ©® Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 22.05.2018 Reklama il Nowa kuracja 008314013 pomaga usunąć problemy z erekcją - z zaskakującą skutecznością substancja z Hanra ZWIĘKSZA UD MOŻE WZMOCNIĆ EREKCJE i przywrócić sprawność seksualną Jak pokazują wyniki badań konsumenckich, nawet osoby, które miały kłopoty z erekcją od miesięcy, znów mogą cieszyć się seksem. Ta metoda może przywrócić większą sprawność seksualną. Prof. Thomas Adler 2 Harvardu *ie ma powodu, żeby mężczyzna w starszym wieku nie cieszył się satysfakcjonującym seksem - twierdzi specjalista Thomas Adler, twórca nowej kuracji przeciw impotencji. „Odkryliśmy, że męski organizm jest genetycznie zaprogramowany do erekcji, a każde zaburzenie tego procesu jest nienaturalne i można, a nawet powinno się z nim walczyć". Co zmieniło się w życiu mężczyzn? Zespół genetyków klinicznych z Harvardu opracował nową metodę polegającą na biostymulacji ciął jamistych penisa. Bazuje na odkryciu trzech specjalistów (Ferid Murad, Robert Furchgott i Louis Ignarro). Opisali oni związek (tlenek azotu), który może zwiększyć transport krwi do penisa, może poprawić krążenie i wzmocnić prostatę. Na bazie tego odkrycia zespół specjalisty Adlera stworzył pierwszy środek na potencję, który wykorzystuje wpływ tlenku azotu. Analiza testów laboratoryjnych i badania konsumenckie mężczyzn potwierdziły, że może pomóc w walce z impotencją na trzech płaszczyznach: Przed kuracją: Po kuracji ^Pomaga poszerzyć naczynia krwionośne. Możesz zyskać mocniejsze i dłuższe o kilkadziesiąt minut erekcje; ^Pomaga zwiększyć produkcję testosteronu w jądrach; Pomaga zwiększyć ilość hormonu wzrostu, O jego skuteczności świadczą relacje tysięcy mężczyzn, którzy w ciągu kilkudziesięciu minut osiągali silniejsze erekcje. Niektórzy odzyskali sprawność po latach impotencji. Inni rozprawili się z niedoborem testosteronu i zbyt krótką erekcją. Niestety, dotychczas z tej metody mogli korzystać tylko wybrani. lak nriTyskań rinhry