Piątek 6 kwietnia 2018 Głos Pomorza głos izmum UflOWI słupska ROWY, USTKA. ŁEBA W SIECI RYBAKÓW Z ROWÓW ZAPLĄTAŁ SIĘ MORŚWIN W USTCE I ŁEBIE WIDZIANO FOKI STRONA VI. SŁUPSK+ EKSPRESOWA SZÓSTKA W REGIONIE SŁUPSKIM INACZEJ KTÓRE ULICE I CHODNIKI USTKA Płot wojskowej strzelnicy może być bardzo niebezpieczny dla zwierząt i przechodzących ludzi STRONA 4 INFORMATOR Spektakle, koncerty, spotkania, imprezy taneczne. W ten weekend w Słupsku będzie się działo STRONA 5 SŁUPSK Czy przy budowie akwaparku przekroczono prawo? Prokuratura uważa, ze nie. Władze miasta, że tak STRONA VII. SŁUPSK+ SŁUPSK Zbfeniew Marecki ostrzega w felietonie przed niebezpiecznymi pomysłami radnego Andrzeja Obecnego STRONAVIII. SŁUPSK + 02 Druga strona Glos Słupska Piątek, 6.04.2018 A-V: Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl DROGIE TE DROGI, KTÓRYCH NIE ZAMÓWIONO Komentarz Wszyscy, łącznie ze mną, są znużeni ciągnącą się od lat budową Parku Wodnego Trzy Fale. Wszyscy, łącznie ze mną, chcieliby, by w końcu akwapark otworzył swoje podwoje. Ale czy wszyscy chcieliby, by rozliczono ekipę, która położyła tę inwestycję na łopatki w poprzedniej kadencji słupskiego samorządu? Tu mam poważne wątpliwości, widząc, jak do tej kwestii podchodzi słupska prokuratura. Moim zdaniem tak, by broń Boże nie dojść do żadnych wniosków, które pozwoliłyby komuś postawić jakiekolwiek zarzuty. Dochodzą do mnie argumenty, że biała księga na temat budowy, zamówiona przez prezydenta Roberta Biedronia, jest słaba. Ale jak by nie była „słaba", jest jedna kwestia w inwestycji przy ul. Grunwaldzkiej, która jest pro- sta: część dróg miała wybudować prywatna spółka. W przetargu na budowę akwaparku tych dróg miasto Słupsk więc nie zamawiało - tym bardziej że były na działkach nienale-żących do miasta! Suma 57,777 min zł za akwapark tych dróg nie obejmowała! Te drogi jednak wybudował budowniczy akwaparku, wbrew prywatnej spółce, która miała to zrobić. W dodatku miasto temu przyklasnęło, owe drogi rozliczyło i za nie zapłaciło. Co więcej, w 2014 roku poprzednie władze miasta bardzo starały się drogi dokończyć, choć wiedziały, że Trzech Fal nie uda się zbudować. Dlaczego? I tu żaden słupski prokurator mnie nie przekona, że prezydent miasta może wykonać drogę nie na miejskim gruncie i za nią zapłacić, choć na to nie miał zgody rady miejskiej. W białej księdze wyliczono, że straty miasta na tych drogach to szkoda w wielkich rozmiarach - w kwocie 2 min 142 tys. 101 zł. Tak naprawdę to większa, bowiem przez nie musiano zamienić się na działki ze spółką Jerzego Malka i zgodzić się na to, by nie ponosiła ona kosztów wycięcia drzew - ponad milion zł! - na innej swojej działce. O tym piszemy na str. VII Słupsk +. ©® Maria Mazur, dyrektorka SPMZOZ w Słupsku Jest inicjatorką festynu zdrowotnego, który odbędzie się w sobotę w przychodni przy ul. Tuwima. Będą bezpłatne badania m.in. w kierunku chorób tarczycy oraz USG W kierunku wczesnego wykry-wania tętniaka aorty brzusznej, konsultacje lekarskie i edukacja zdrowotna. (NIK) r§w §• Czesław Midmiewicz. selekcjoner reprezentacji Polski do 21 lat w piłce nożnej:- Paweł to człowiek wyjątkowy, w trudnej sytuacji. Cieszę się, że będziemy wszyscy razem, a Paweł poczuje się, że jest kimś wyjątkowym. Myślę, że to będzie gratka dla kibiców, nie tylko wSłupsku. (ALEK) Shą/sk W sobotę. 21 kwietnia na stadionie przy ul. Madalińskiego rozegrany zostanie mecz charytatywny na rzecz Pawła Kryszałowicza. - Kilka tygodni temu dotarła do nas smutna wiadomość o chorobie Pawła Kryszałowicza. wiceprezesa klubu piłkarskiego Gryf Słupsk S. A. - rozpoczął w środę konferencję prezydent Słupska Robert Biedroń. - Jego przyjaciele z klubu, ale także koledzy z całej Polski postanowili nie załamywać rąk i działać. Udało się zebrać chętnych do udziału w meczu. Przyjadą m.in. Jacek Krzynówek, Tomasz Rząsa, Bartosz Bosacki, Mirosław Bieniuk i Tomasz Hąjto. (ALEK) PIELĘGNIARSTWO TO PROFESJA ŁĄCZĄCA NAUKĘ Z PRAKTYKĄ Po ubiegłotygodniowym tekście. w którym opisaliśmy, jak wygląda praca pielęgniarek na szpitalnych dyżurach w słupskim szpitalu, dostaliśmy maila od jednej z nich. „Mimo XXI wieku i medycyny rozwiniętej w takim stopniu, że jesteśmy w stanie przeprowadzać operacje na mózgu przy zachowaniu przytomności pacjenta, wciąż pokutuje przekonanie, że pielęgniarka to „siostra", powołana do tego, żeby służyć. Biorąc pod uwagę ścieżkę edukacyjną pielęgniarki, nieustanne kształcenie i specjalizowanie się oraz zakres obowiązków, nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że bycie pielęg- niarką oznacza służenie bliźniemu. Cóż, tak może było wiele lat temu, siostry zakonne w przykościelnych przytułkach/szpitalach pełniły posługę chorym, oddając się służbie Bogu i bliźniemu, aż dzielna Nightingale swoim kagankiem przetarła szlaki również dla świeckich panien i potraktowała pielęgniarstwo jako zawód. Społeczeństwo w Polsce nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wygląda ścieżka edukacyjna pielęgniarki, jaki jest jej zakres obowiązków oraz z czym musi się ona zmagać na co dzień. Pielęgniarka z tytułem magistra ma za sobą 10 semestrów i 6100 godzin dydaktycznych, z czego 2940 godzin praktycznych. Dla porównania w standardach kształcenia kierunku lekar- skiego znalazłam informację 0 12 semestrach i 5700 godzin dydaktycznych. Podczas studiów zyskujemy wiedzę z zakresu m.in. anatomii, fizjologii, biochemii i biofizyki, etyki, filozofii, socjologii, psychologii, podstaw pielęgniarstwa, pielęgniarstwa specjalistycznego (pielęgniarstwo chirurgiczne, internistyczne, pediatryczne, anestezjologiczne i inne). Do tego dochodzą późniejsze kursy 1 specjalizacje. Pielęgniarka ma szerokie kompetencje. Bycie pielęgniarką to zapewnienie najwyższej jakości opieki, bycie blisko pacjenta i udział w procesie leczenia i rekonwalescencji lub w procesie umierania. Pielęgniarstwo jest profesją. Pielęgniarka to nie siostra". (opr. NIK) Zostań opiekunką osób starszych ERITAS w :x . J*W <#■.!. U" Wyjedź z i zyskaj: ' "71 7C 00 197 Zadzwoń i dowiedz się więcej: / I / j 00 i£J www.opieka głos słupska ADRES REDAKCJI Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 www.gp24.pl, e-mail: redakcja.gp24@polskapress.pl REDAKTOR NACZELNY GŁOSU DZIENNIK POMORZA Krzysztof Nałęcz kr2ysztof.nalecz@polskapress.pl REDAKTOR PROWADZĄCY Grzegorz Hilarecki tel.59848-81-48 grzegorz.hilarecki@polskapress.pl BIURO OGŁOSZEŃ Słupsk ul. Henryka Pobożnego19 al. Sienkiewicza tel. 59 848 8103 BIURO REKLAMY Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 DZIAŁ ONLINE Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 PRENUMERATA tel. 94 34735 37 POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z 0.0., 0. Koszalin 75-004 Koszalin, ul. Mickiewicza 24. www.gk24.pl, PREZES ODDZIAŁU Piotr Grabowski DRUK Polska Press Sp. z 0.0. ul.Słowiańska3a, Koszalin PROJEKT GRAFICZNY Tomasz Bocheński ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci,www.gp24.pl/tresci, www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Glos Stupska Piątek, 6.04.2018 Wydarzenia 03 Zarząd Infrastruktury Miejskiej oraz magistrat planują w tym roku sporo inwestycji drogowych i chodnikowych Słupsk W tym roku Zarząd Infrastruktury Miejskiej przewiduje 15 zadań inwestycyjnych: 8 z nich będzie realizowanych (17 ulic), a 7 projektowanych (10 ulic). Tak przynajmniej zakładają plany, które nam udostępniono. Gdy przed dwoma tygodniami prezydent Robert Biedroń poinformował o przygotowaniach do przetargów na wykonanie modernizacji dróg w mieście, w redakcji rozdzwoniły się telefony od czytelników, którzy chcieli koniecznie wiedzieć, czy przypadkiem nie chodzi o ulice, przy których mieszkają. Wcale się nie dziwię, bo większość ulic w mieście wymaga mniejszych lub większych nakładów, aby można było po nich jeździć bez drżenia o zawieszenie samochodu. Duńska (III 2018,150 tys. zł), ul. Lipowa (XI2018,450tys. zł), ul. Szafranka i Aluchny-Eme-lianow (VI2018,1,9 miliona złotych). Ponadto w tym roku w ramach realizacji programu rewitalizacji mają być zrealizowane następujące ulice: Długa, Polna, Świętopełka, Płowiecka, Mostnika, Dominikańska oraz Kowalska. W tym przypadku realizację zaplanowano na grudzień 2018 roku, a koszt tych wszystkich prac ma wynieść 7,4 miliona złotych. - Umieszczona na rysunkach informacja o realizacji oznacza, że w tym czasie planujemy zakończenie planowanych inwestycji - wyjaśnia Jarosław Borecki, dyrektor Za- Umieszczona na rysunku informacja o realizacji oznacza, że w tym czasie planujemy zakończenie prac Jarosław Borecki rządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. W praktyce trzeba się teraz modlić o to, aby pogoda nie wywinęła psikusa i nie spowodowała, że te wszystkie plany przesuną się w czasie. Dyrektor Borecki przekazał nam także plany dotyczące remontów chodników w mieście. W tym przypadku plan przewiduje: chodnik przy ul. Banacha (realizacja: X 2018,150 tys. zł), chodnik przy ul. Mickiewicza (X 2018, 300 tys. zł), chodnik przy ul. Niemcewicza (X 2018, 350 tys. zł), chodnik przyul. Kaszubskiej (X 2018,100 tys. zł), chodnik przy ul. Marii Curie--Skłodowskiej (X 2018,200 tys. zł) oraz chodnik przy ul. Pobożnego (X 2018, 150 tys. zł). W tych przypadkach wspomniane inwestycje mają być także zakończone w podanych w nawiasach miesiącach. - Być może będziemy remontować jeszcze więcej chodników, ale ich wykaz przedstawimy po uzgodnieniach z radnymi - zapowiada dyrektor Borecki. ©® 30 zł/mies. ROZMOWY SMS-Y MMS-Y DO WSZYSTKICH BEZ LIMITU ABONAMENT NOWA OFERTA INTERNETU W UNII 3AK W DOMU mm Wszystko bez limitu i Internet do tego. 3uiod30zł! 3 nowe taryfy, proste jak bagietka Dotyczy wybranych wariantów ofert. Szczegóły w regulaminie promocji „PLUS.Tyiko SIM" na plus.pl plus rf Zapraszamy do punktów sprzedaży Plusa i Cyfrowego Polsatu w Słupsku Pomorska pouu ŚWIĘTOPEŁK* PŁOWIECKI MOSTNIKA DOWNIKAllSKA Planowane do wykonania ulice Z tego względu poprosiliśmy w magistracie o wykaz planowanych w tym roku prac związanych z miejskimi ulicami. Jak się okazuje, część prac ma mieć charakter projektowy, a część wykonawczy. Jeśli chodzi o projektowanie, to przewiduje się następujące działania: ulice Kiepury, w Słupsku w 2018 roku Riedla i Zauchy (realizacja: VI 2018, cena: 50 tys. zł), ul. Chełmońskiego (XI2018,40 tys. zł), ul. Konarskiego i Mochnackiego (XI2018,200 tys. zł), ul. Małachowskiego (XI2018,50 tys. zł), ul. Stary Rynek (XII, 400 tys. zł), ul. Kniaziewicza (XI2018,35 tys. zł), droga do terenów inwestycyjnych (XI 2018,75 tys. zł). Z kolei do realizacji, czyli wykonania, zaplanowano w tym roku następujące drogi: ul. Zaborowskiej i Legionów Polskich (realizacja: XII 2018, koszt: 1,8 min zł), ul. Władysława IV (XII 2018,300 tys. zł), ul. Tuwima i Jaracza (Xn 2018,600 tys. zł), Starzyńskiego (X 2018,150 tys. zł), ul. Jantar, ul. Szczecińska 58 | Kaufland, ul. Kołłątaja 25 | Podkowa, ul. Starzyńskiego 6 ul. Mickiewicza 15 ul. Stefana Starzyńskiego 11 ul. Wojska Polskiego 38 04_Akcja redakcja Głos Słupska Piątek, 6.04.2018 BANK POMOCY Czekamy na Państwa listy po adresem ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk Telefon dyżurny 598488124 E-mail alarm@gp24.pl Dzisią dyżuruje Monika Zacharzewska Biuro Rzeczy Znalezionych Czekają na właściciela: klucze do opla znalezione przy ul. Wojska Polskiego, pęk kluczy w brązowym etui znaleziony na ul. Wojska Polskiego, w okolicach skrzyżowania z ul. Mickiewicza, zegarek męski znaleziony na starym cmentarzu, telefon znaleziony przy szkole STO przy ul. Banacha, dowód osobisty Mateusza Wolarza ze Słupska, słuchawka bluetooth znaleziona przy ul. Zamenhofa w Słupsku, zegarek damski znaleziony w Słupsku, cztery klucze na granatowej smyczy znaleziony w Słupsku, klucz z brelokami w błękitnym etui znaleziony przy ul. Armii Krajowej, karta szkolna Mechanika wystawiona na nazwisko Michałowski, dowód osobisty Andrzeja Paluszka z gminy Dębnica Kaszubska, pęk kluczy, m.in. do fiata, w brązowym etui znaleziony w autobusie w Słupsku, dwa klucze na czerwonej smyczy znalezione w autobusie w Słupsku, dokumenty Justyny Kulig z Bytowa. dowód osobisty Tadeusza Szmala ze Słupska, legitymacje Mikołaja Kulawskiego ze Słupska, trzy klucze znalezione na przystanku przy ul. 11 Listopada, dowód osobisty Tomasza Chojnackiego z Knurowa, karta bankomatowa Artura Borkowskiego, klucze w etui znalezione przy ul. Chodkiewicza. (DMK) Czytelniczka zapłaciła abonament, choć nie musiała Zapłaciła karę, choć była zwolniona z obowiązku uiszczania abonamentu Słupsk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Zwrotu ponad tysiąca złotych za abonament i odsetki domaga się mieszkanka regionu. Kobieta kilkanaście lat temu zo-'stała zwolniona z obowiązku płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego, który dotychczas regularnie uiszczała. Spełniała bowiem jeden z warunków, bowiem przekroczyła 60. rok życia, a jej emerytura była niska. Od tego czasu mieszkanka regionu nie płaciła abonamentu. Jednak kilka tygodni temu przyszło do niej wezwanie do zapłaty ponad tysiąca złotych. To składki z kilkunastu lat powiększone o odsetki. Nasza czytelniczka chciała udowodnić firmie windykacyj-nej, że nie musi płacić, jednak nie znalazła dokumentu, który zwalniał ją z tego obowiązku. Ostatecznie przelała na wskazane konto żądaną kwotę. Niedawno jednak dokument sie odnalazł, dlatego kobieta przyszła po poradę do po- wiatowego rzecznika konsumentów. - Ta pani powinna wysłać kserokopię zwolnienia z abonamentu do firmy, która wystawiła wezwanie do zapłaty, i domagać się zwrotu niesłusznie zapłaconych pieniedzy - mówi Marek Kurowski, powiatowy rzecznik konsumentów w Słupsku. - Jeśli to nie przyniesie skutku, wówczas ja wyślę do tej instytucji wezwanie do zwrotu pieniędzy. W ostateczności sprawę można skierować do sądu. Osobami uprawnionymi do zwolnienia od opłat abonamentowych są m.in.: osoby, które ukończyły 75. rok życia, osoby zaliczone do I grupy inwalidzkiej, kombatanci będący inwalidami wojennymi lub wojskowymi, osoby, które ukończyły 60 lat i mają prawo do emerytury, której wysokość nie przekracza miesięcznie kwoty 50 procent przeciętnego wynagrodzenia. Szczegółowe informacje dotyczące opłat abonamentowych i zwolnień z tego obowiązku uzyskać można na poczcie. ©® LISTY/OPINIE Czekamy na Państwa listy po adresem ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk Telefon dyżurny 59 848 8121 E-mail daniel.klusek@gp24.pl Dzisiaj dyżuruje Daniel Klusek Trzy miesiące więzienia za zabicie psa @lnga: - 3 miesiące? Powinni dostać po 3 lata! @Gość: - Przez te 3 miesiące powinni pracować na rzecz schroniska. @Anna: - Nie rozumiem takich, co nie mają szacunku do zwierząt. Przecież zwierzęta to żywe istoty. Co im da pastwienie się nad nimi, chcą udowodnić swoją wyższość bądź siłę? Patologia, pewnie wychowana przez ulicę i żadnych war- tości nie miał im kto wbić do łbów. Niech poczują na własnej skórze, co to ból. @konrad: - Mamy ponad 8 milionów psów, najwięcej takich zwykłych właśnie. One nie podlegają pod żadne paragrafy, bo są anonimowe, nieszczepione, nieodroba-czane, są, póki są użyteczne - później można dyskretnie zrobić z nimi wszystko. I nie bądźmy obłudni, w zaciszu stodoły czy innym ustronnym miejscu za tęczowy most wyprawia się codziennie takie właśnie zwykłe psy. Dopóki psy nie będą obowiązkowo czipowane, nic się nie zmieni. @Gość: - To nie są ludzie, tylko pro-dukty konsumpcjonizmu i kultu materialnego, pozbawione jakichkolwiek uczuć wyższych. Dla nich żywa istota jest rzeczą, z którą dla kaprysu albo,.zabawy" można zrobić wszystko. Dlatego potrafili bez litości bestialsko zabić psa. @konrad: - Pies stał się żywą istotą 27 sierpnia 1997 roku, zgodnie z uchwaloną wówczas ustawą o ochronie zwierząt. Wcześniejsza ustawa traktowała psa jako odpad komunalny. Tylko z samej ustawy nic nie wynika. Psy, w odróżnieniu od krajów cywilizowanych, w Polsce są dalej anonimowe, czyli jakby niczyje i dyskretnie, co w polskich warunkach oznacza na trzeźwo, można z nimi zrobić dosłownie wszystko. No, może nie można tylko ich oddać do schroniska. Żeby tam trafiły, trzeba je dyskretnie porzucić. Uśpić też nie można, a gdyby nawet, to koszt kilku flaszek wódki. @mateusz czwarty: - Dostali wywczasy w pierdlu, za co podatnik zapłaci 4 tysiące zł miesięcznie. A zamiast złożeczyć na winnych, lepiej, żeby to oni wpłacili surową karę. A bardziej precyzyjnie, to życzyłbym sobie, żeby psy kosztowały kogo trzeba, a nie podatnika. Ile psich zwłok w Słupsku jest utylizo-wanych, co nakazuje prawo? No, psiarze, ale szczerze, czy aby nie jesteście przestępcami? @piotr mieczysław: - Anonimowość rozzuchwala - to nagroda a nie kara! Zamiast pójść za kraty za nasze podatki, powinni opłacić fotki swych wulgarnych buziek we wszystkich lokalnych dziennikach i plakaty na każdym słupie, (DMK) PtOT ŻOŁNIERSKIEJ STRZELNICY MOŻE BYĆ GROŹNY DLA ZWIERZĄT listka Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl - Kilka dni temu przy ogrodzeniu strzelnicy przy jednostce wojskowej zobaczyłem martwą sarnę. Najprawdopodobniej zginęła po zderzeniu z ogrodzeniem - twierdzi pan Przemysław z Ustki. Nasz czytelnik mieszka w pobliżu strzelnicy wojskowej. - Niemal trzy lata temu strzelnicę otoczono czymś na kształt płotu. Między słupami rozciągnięto stalowe druty. Początkowo wisiały na nich nawet biało-czerwone kokardki - mówi pan Przemysław. - Nie rozciągnięto jednak siatki, więc zarówno ludzie, jak i zwierzęta mogą przechodzić przez to ogrodzenie. Jednak, zdaniem czytelnika, jeśli zwierzę, biegnąc, nie zauważy poziomych drutów, może stracić życie. - Niedawno zobaczyłem sarnę leżącą tuż przy ogrodzeniu. Miała poziomą ranę na szyi. Wezwałem łowczego, który zabrał zwierzę. Stwierdził, że sarna prawdopodobnie złamała kręgosłup po zderzeniu z drutem - mówi nasz czytelnik. -Jednostka powinna lepiej i w bardziej widoczny sposób ogrodzić swój teren. Jak informuje kmdr ppor. Robert Biernaczyk, oficer prasowy w Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce, wcześniej nie znaleziono martwej zwierzyny w okolicy ogro- Zdaniem czytelnika sarna zginęła po zderzeniu z ogrodzeniem dzenia strzelnicy garnizonowej, którą wyremontowano i oddano do użytku w 2015 r. - Zgodnie z wytycznymi wykonano ogrodzenie obiektu i tzw. strefy niebezpiecznej o wysokości 1,5 m ze słupków stalowych oraz poziomych naciągów z drutu stalowego fi 4 mm w osłonie pcv. Słupki zostały osadzone w betonie. Każde z przęseł posiada wstążeczkę odblaskową na górnym naciągu, które w kilku przypadkach uległy zniszczeniu i zostaną wymienione - mówi Robert Biernaczyk. - Tego typu ogrodzenie jest zgodne z rozporządzeniem ministra obrony narodowej z dnia 4 października 2001 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać strzelnice garnizonowe oraz ich usytuowanie. Na podstawie zapisów tego rozporządzenia ogrodzenie zostało wybudowane. Dodaje, że na ogrodzeniu jest w sumie 100 tablic ostrzegawczych o treści: „Wstęp zabroniony. Teren strzelnicy garnizonowej. Przebywanie grozi kalectwem lub śmiercią", rozmieszone od bramy wjazdowej co 25 m po obwodzie ogrodzenia. - W związku z wykonywaniem prac pogwarancyjnych nie planuje się obecnie zmiany ogrodzenia - zapowiada oficer prasowy. - Jednocześnie chcę podkreślić, że założenie i domniemanie przyczyny śmierci zwierzęcia znalezionego przy ogrodzeniu w wyniku kontaktu z drutem stalowym będącym częścią ogrodzenia jest w tej chwili czystą spekulacją, nie popartą czynnościami wyjaśniającymi przeprowadzonymi przez odpowiednie organa. Określenie przyczyny śmierci na podstawie zdjęć fotograficznych nie jest możliwe. ©® Mil Akcjaredakeja Strona od czytelników dla czytelników Na stronach Akcja redakcja piszemy o tym, oczym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarz Daniel Klusek. Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas 0 tym. Pod adresem: daniel.klu-sek@gp24.pl czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr. tel.: 59 848 8121. Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najważniejsze i najciekawsze zamieścimy na łamach „Głosu Pomorza" i gp24.pl. (DMK) Akę/aredakaa U nas czekają zguby 1 oferty pomocy W „Głosie" funkcjonuje Biuro Rzeczy Znalezionych. O tym. co znajduje się w BRZ, piszemy w poniedziałki, środy i piątki. W ramach Banku pomocy można przekazywać sobie m.in. meble, sprzęt RTV i AGD. Na zgłoszenia czekamy pod nr. tel. 59 848 8121. Oferty i prośby o pomoc publikujemy we wtorki, czwartki i soboty. (DMK) Zobacz, jak powstaje „Głos Pomorza" Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia, które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy w godz. 10-16 pod nr. tel. 59 8488121. (DMK) lilii mm m Tam konsumenci mogą znaleźć pomoc Mieszkańcy Słupska o pomoc mogą prosić miejskiego rzecznika konsumentów. Zbigniew Perzyna przyjmuje interesantów w pokoju la urzędu miejskiego, tel. 59 848 83 09, e-mail: mrk@um.slupsk.pl. Mieszkańcy powiatu słupskiego o pomoc mogą prosić powiatowego rzecznika konsumentów. Marek Kurowski interesantów przyjmuje w pokoju 132 starostwa powiatowego, tel. 59 841 87 00, e-mail: rzecznikkonsumenta@po-wiat.slupsk.pl. Pomocy w problemach konsumenckich udziela Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Słupsku, ul Jana Pawła I11, tel. 59 842 54 68, e-mail: ihslupsk@wp.pl. Konsumenci mogą się zgłaszać do Oddziału Federacji Konsumentów w Słupsku, al. 3 Maja 44, tel. 59 842 02 24, e-mail: slupsk@federa-cja-konsumentow.org.pl. Bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać pod numerami infolinii Federacji Konsumentów 801440220 i 22 290 8916. (DMK) Glos Słupska Piątek, 6.04.2018 Informator 05 W$$m Wesele po nowemu i satyra na władzę Farsa „Mayday 2", choć w repartuarze Nowego Teatru jest od kilku lat, wciąż cieszy się zainteresowaniem widzów DZIEJE SIĘ W WEEKEND Słupsk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Koncerty, spektakle, spotkania. imprezy taneczne i klubowe-w Słupsku jest gdzie dobrze się pobawić w nadcho-dzących dniach. Niełatwo być bigamistą Farsę „Mayday 2" wystawi w piątek o godz. 19 Nowy Teatr. Taksówkarzowi-bigamiście w matrymonialnej szarży na dwa fronty na przeszkodzie staje współczesna technologia. Jego niewiedzące o sobie dzieci Gavin i Vicky poznają się przez Internet i wszystko wskazuje, że łączy ich coś więcej niż zbieżność nazwisk. Nad podwójnym życiem kochliwego Johna zaczynają się zbierać szare chmury. Bilety: 35,30 zł. Żyć trzeba świadomie W sobotę o godz. 19 w Emceku zobaczyć będzie można najnowszy performance Ludomira Franczaka „Walden". To opowieść o konieczności decydowania samemu za siebie i świadomym życiu wobec natury, państwa czy cywilizacji, to historia inspirująca do uważnego słuchania świata. Rytm poszczególnych scen, oniryczny nastrój z jednoczesnym kontrastem obrazu i tekstu wywołuje, niczym panoramy, uczucie kompletności przekazu i jego realizmu. Jednocześnie jest to realizm nie z tego świata, przedstawiający pewną utopię, która ma szansę spełnić się na poziomie każdego z widzów, dopełniając się w jego głowie. Wstęp jest wolny. Performance jest wydarzeniem towarzyszącym obchodom 65-lecia Słupskiego Ośrodka Kultury. Humor na stojąco Na wieczór stand-upu można się wybrać w niedzielę o godz. 19 do klubu Dom Ówka. Na scenie pojawią się: Bartosz Zalewski i Piotr Splin. Bartosz Zalewski przedstawi swój nowy solowy program „Klasyk". Posłuchamy o prozie komedii, tragediach rodzinnych, naszym kraju, o tym, co mówią ludzie i czego nie mówią, będzie też kilka porad z przekazem. Piotr Splin to smutny śmieszek prowadzący błoga poświęconego komedii. Wejściówki: 30,20 zł. Klasyka na parkiecie W piątek o godz. 21 w klubie Dom Ówka odbędzie się impreza pod hasłem Dirty Dancing - wiosna ach to ty! Tego wieczora będzie się można pobawić przy hitach klasyków muzyki tanecznej lat 70., 80. i 90. Wejściówki: 10,8 zł. Elektroniczna sobota Kolejna odsłona imprezy Don't Hołd Bac odbędzie się w sobotę o godz. 21 w Dom Ówce. O za- DLA DZIECI masza z niedźwiedziem W teatrze Tęcza w sobotę o godz. 11 i 13 zobaczymy najnowszy spektakl „Niedźwiedź i Masza - czyli, gdzie moja kasza?". To przeniesienie na scenę popularnej rosyjskiej baśni. Scenariusz na podstawie oryginalnych tekstów źródłowych napisała Marta Guśniowska. Tytułowa Masza trafia do domku niedźwiedzia. Początkowe nieporozumienia między bohaterami znikają, a w ich miejsce pojawia się przyjaźń. Spektakl skierowany jest do młodszej widowni. Bilety: 18,15 zł. zrób sobie muppeta Teatr Władca Lalek organizuje w niedzielę warsztaty plastyczne, podczas których dzieci, posługując się wyobraźnią, będą mogły stworzyć swojego muppeta, na przykład Ptaka-dziwaka. Organizatorzy zapewniają narzędzia i materiały. Zajęcia poprowadzi Przemysław Laskowski. Początek o godz. 12 w siedzibie teatru w DS 3 Akademii Pomorskiej, ul. Arciszewskiego 22a. Wejściówki: 20 zł. bawę zadbają didżeje: Juicy Jay, Pablo i Thomas Budrevic. Gościem specjalnym będzie Gundogz, duet, który tworzą Rafał Warda i Emil Piaścik. Ich sety to wypadkowa dwóch spojrzeń na muzykę elektroniczną, czerpią, co najlepsze z deep-house'u, elektroniki i techno. Wejściówki: 10,8 zł. Miejsce kontemplacji Bałtycka Galeria Sztuki Współczesnej w ramach Galerii Jednego Dnia organizuje wystawę „Continuum Kontemplacji" Pauliny Kawalec. Świat przepełniony komunikatami wizualnymi sprawia, że oko, które jest odbiornikiem, przyswaja wszystko. Nie można powiedzieć tego o naszych umysłach, które rejestrują, ale coraz częściej stają się obojętne. Obraz dewaluuje się. To, co widzimy, staje się efemerycznym doznaniem, które nie niesie dodatkowych bodźców. Wernisaż wystawy w piątek o godz. 17, wstęp wolny. Angielski za darmo W sobotę o godz. 19 w Herbaciarni w Spichlerzu Richtera odbędzie się spotkanie w ramach English Cafe. Przyjść mogą zarówno ci, którzy mówią biegle po angielsku, jak i osoby dopiero uczące się. Zajęcia poprowadzą Katarzyna Macegoniuk i Marcin Grębowicz. Wstęp jest wolny. ©® Słupsk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl TUŻ po weekendzie w sali filharmonii zobaczymy dwa wydarzenia - spektakl Polskiego Teatru Tańca i koncert Krzysztofa Daukszewicza. Poprawiny po weselu. czyli dialog z Wyspiańskim W poniedziałek zobaczymy najnowszą premierę Polskiego Teatru Tańca w Poznania: „Wesele. Poprawiny". Inspiracją dla twórców spektaklu było „Wesele" Stanisława Wyspiańskiego. Inteligent z miasta żeni się z chłopką. Potem rozpadły się wspólnoty, w których ludzie żyli całe życie, wieś migrowała do miasta, chłopskie dzieci poszły na studia. Nastała demokracja, wraz z nią przybył kapitalizm, a ponowoczesność stawiała na „tu i teraz", podważała wagę tradycji i ciągłości. Na scenie spotykają się różne pokolenia Polaków. Pokolenie dziadków i rodziców, których doświadczenia rzeźbiły historia i przemiany społeczne. W ich prywatnych „historiach weselnych" odbijają się losy Polski i Polaków, a rodzinne mitologie stają się częścią wielkiej narracji historycznej. Jest też pokolenie dwudziestolatków, których nie łączą doświadczenia wojen, strajków, spania na styropianie. Ważne dla nich daty określa nie historia, ale konsumpcja i popkultura, portale społecznościo-we, fast foody na ulicach, nowe narkotyki, coraz cieńsze laptopy, podróże bez paszportu. Co ten międzypokoleniowy dialog z Wyspiańskim, seans zbiorowej pamięci, powie nam o nas samych i dzisiejszej Polsce? O tym przekonamy się, oglądając „Wesele. Poprawiny". W widowisku w reżyserii Marcina Libera wystąpią tancerze Polskiego Teatru Tańca oraz seniorzy i juniorzy z grupy Movements Factory, grupa seniorów uczestnicząca w zajęciach tanecznych oraz dziewczynki z grupy Balecik z Domu Kultury w Ustce. Początek spektaklu w poniedziałek o godz. 18 w sali filharmonii. Bilety kosztują 30 i 25 zł. Daukszewkz wita w Dudapeszcie Jeden z najpopularniejszych polskich satyryków - Krzysztof Daukszewicz - wystąpi w Słupsku w środę. Będzie obśmiewał zarówno rządzących, jak i opozycję. „Nareszcie w Dudapeszcie" to najnowszy, na bieżąco aktualizowany, autorski program Krzysztofa Daukszewicza. Satyryk opisuje i wyśmiewa w nim absurdy, do których dochodzi na co dzień w naszym kraju. Każdy występ może więc różnić się od poprzedniego, w zależności od tego, co akurat dzieje się w świecie polityki. Podczas wydarzenia artyście towarzyszy pianista Mieczysław Grochowski. Krzysztof Daukszewicz z kabaretową sceną związany jest od 40 lat, kiedy po przeprowadzce w 1978 r. do Warszawy zaczął występować w kabarecie Na Pięterku. W latach 1979-1984 był kierownikiem literackim Teatru na Targówku, w którym wystawiono dwa programy: satyryczny „Dziury na drodze" oraz musical „Dzieci taty Zeusa". Wiatach 1983-1986 artysta współtworzył z Januszem Gajosem kabaret Hotel Nitz. W1986 r. otrzymał in nagrodę na międzynarodowym konkursie na sztukę teatralną za antywojenną farsę „Cycek". Od 1986 r. do 1990 r. był członkiem kabaretu Pod Egidą. Artysta występuje z własnymi programami satyrycznymi, realizuje programy w telewizji, jest także autorem kilkunastu książek. Ma swojąrubrykę wtygod-niku „Przegląd". Początek koncertu w środę o godz. 19. Bilety: 60 zł. O® Polski Teatr Tańca z Poznania w poniedziałek w sali słupskiej filharmonii wystawi spektakl „Wesele. Poprawiny". 06 Informator Glos Słupska Piątek, 6.04.2018 INFORMATOR KINA Słupsk Multikino Czerwona jaskółka, pt„ godz.2020, niedz., godz. 20.15; Kobiety mafisob.,godz. 20.20; Mana na, pt. godz. D.05,17.45, sob., godz. 13,17.45, niedz., godz. 13,17.40; Pacific Rlmt rebeia. pt, godz. 20.10, sob.-niedz., godz. 10.35,1830; PitbdL Ostatni pies, pL. godz.1150,1430,17.10,1950, sob.-niedz., godz. 14.30,17.10,1950,21; Player One, 2Ddubbingpt, godz. U, 14.10,17.05, sob., godz. 11.15,17.05, niedz., godz. 11.15, 14.10,2D napisy pt-sob„ godz. 20, niedz., godz. 17.05, 30 dubbingsob., godz. 14.10,3D napisy niedz., godz. 20; Psi paitol, sob.-niedz., godz. 1030,12; Tomb Raider, 2D dubbing pt, godz. 1030,15.20,1755, sob., godz. 10.10,12.45,17.55, niedz., godz. 10.10,1520,1755, 2D napisy pt., godz. 10,2030, sob.-niedz„ godz. 2030,3D dubbing pt.. niedz., godz. 12.45, sob, godz. 15.20;Twan,pt.. niedz., godz. 12.05,14.15,16.25,1835, 20.45, sob.. godz. M.15.1625,1835,20.45; Gnomeo i Juk Tajemnica zapntanydt krasnai.pt. godz. 10. 15.40,18, sob., godz. 10.12.05, niedz., godz. 10,1535; Usiobcjt pt.. godz. 10,12,14.16, sob.-niedz., godz. 10.20,1220.14.20.16.25; Piotniś KrdBc. sob. godz. 1535 Rejs Nić widmo, pt., godz. 1530, sob., godz. 18. niedz., godz. 20.15; Twarz, pt., godz. 18,20, sob., godz. 16, 2030, niedz., godz. 16,18 Ustka Dełfin Player One; pt., godz. 16, sob.-niedz., godz.14,1630; Twarz, pt., gcxlz. 1830, sob.. godz. 21, niedz., godz. 19; Do zakochania jeden krok, pt.. godz. 20.15, sob., godz. 19, niedz., godz. 20.40 Lębork Fregata Uisiobcy, pt-niedz.. godz. 15.45; PlayerOne, pt.-niedz., godz. 1730; Twarz, pt-niedz., godz. 20 KOMUNIKACJA___ Słupsk; PKP TI8000; 2219436; PKS59 8424256; dyżurny nidiu 59 843 7110; MZK 59 848 93 06; Lębork; PKS 59 8621972, MZK 598621451; Bytów: PKS 59 82222 38; Człuchów: PKS59 834 2213; Miastko: PKS59857 2149. DYŻURY APTEK Słupsk pt.-niedz. - Dom Leków, ul. Tuwima 4, tel. 59 8424957 Ustka__ pt. -Pod Smokiem, ul. Kilińskiego 8. teł. 59 8145395. sob. - Remedium, ul. Wyszyńskiego Ib, tel. 59 81469 69, niedz. - Stokrotka, ul. Darłowska 7a, teł. 605352 090 Bytów pt-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel. 59 822 6645 Miastko pt-niedz. - Piastowska, ul. Długa 10. tel.598572245 Człuchów pt.-sob. - Centrum Zdrowia, ul. Szczecińska 13, tel. 59 8343142, niedz. - Oberland, ul. Długa 29, tel. 59 83417 52 Lębork pt - Miraculum, ul. Grunwaldzka 18, tel. 59 862 2476; sob. - Dr Max, ul. 1 Maja la, teł. 59726 0919; niedz. -Dbam o Zdrowie, al. Wolności 40, tel. 59 862 83 00 Łeba_ Słowińska, ul. Kościuszki 70a,tel.5986613 65 Wicko Pod Agawą,tel.59861H 14 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubakzykówl, informacja telefoniczna 59846 0100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistycznymi. Mickiewicza 12 tel. 59 814 69 68; Poradnia Zdrowia POZ. ul. Kopernika 18. tel. 59814 6011; Pogotowie Ratunkowe -59 81470 09; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy59 863 30 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 86352 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13. tel. 59 82285 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 85709 00, Człuchów: 59 83453 09. WAŻNE Ogółnpolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, tel. 59848 0111,801120 002; Policja 997; ul. Reymonta, tel. 59 848 06 45; Pogotowie Ratunkowe 999; Straż Miejska 986; 59 8433217; Straż Gminna59848 59 97; Urząd Celny - 587740830; Straż Pożarna 998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze 992; Pogotowie Ciepłownicze 993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne 994; Straż Miejska alami 986: Ustka 59 8146761.697696498; Bytów 598222569; KULTURA___ Nowy Teatr, ul. Lutosławskiego 1. tel. 59 84670 00; Filharmonia Sinfonia Baltica, ul. Jana Pawła II3, tel. 59 842 3839; Teatr Tęcza, ul. Waryńskiego 2, teł. 59842 3935; Teatr Rondo, ul. Niedziałkowskiego 5a, tel. 59 842 6349; Słupski Ośrodek Kuftuiy, ul. Braci Gierymskich 1. tel. 59845 6441; Młodzieżowe Centrum Kultury, al. 3 Maja 22, tel. 59 8431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3, tel. 59 840 58 38. USŁUGI POGRZEBOWE Kalla, ul. Armii Krajowej 15. teł. 598428196,601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń tel. (24h/dobę) telefon502525 005 lub59 84113 15, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59842 9891, 6016637%. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo), tel. 59 8428495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. POGODA Krzysztof Ścibor Biuro Calvus, Piątek 2.02.2018 Nad Pomorze napływa chłodne i wilgotne powietrze polarno morskie. W ciągu dnia zachmurzenie umiar-kowane i duże miejscami możliwe są opady mokrego śniegu. Temperatura max do 2:3 °C. Wiatr , umiarkowany z płd.- Swinoujscie zach. W nocy więcej opadów śniegu. Jutro sporo chmur i możliwe są opady śniegu. Na termometrach max do 1:3°C. Wiatr płd.-zach., umiarkowany.Od poniedziałku zima mroźna i śnieżna. Pogoda dla Pomorza Stan morza (Bft) Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru Pogoda dla Polski 1000 hPa ♦ Łeba EPffl Władysławowo / 25 km/h 3 PI 2 o Kołobrzeg »Rewal 2 _ o Darłowo 0 QE Sławno °Ustka m Lębork Wejherowo Hćf ©KOSZALIN Oi iob Kai?uzy GDAŃSK Połczyn-Zdrój Bytów ora Człuchów Kościerzyna SZCZECIN...__ o » iB Drawsko Pomorskie S3G3 Ę [) ■•'J Starogard —Gdański / 20 km/h *** . _... m&m •ł* 13 cm #81 cm #18 cm on Stargard S3E1 f?: Jfr 4° -1° -4° -4° _5° pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz % przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka ciągły deszcz , ciągły deszcz i burza przelotny śnieg ciągły śnieg • przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem mgła y marznąca mgła śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz "f* zamieć śnieżna opad gradu \ kierunek i prędkość v • 19 °; temp. w dzień temp. w nocy temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 fcPa tł ciśnienie i tendencja Gdańsk a 2 SE 1 ° Kraków 3 ° 3 ° '~'W Lublin 3 ° 3 0 Olsztyn 3 2 ° Poznań 4 ° 2 ° Toruń 4 0 1 0 Wrocław 5 ° 3 ° Warszawa 4 ° 3 ' R Karpacz 2 -2° R: Ustrzyki Dolne 2 ° -1 ° i i Zakopane 1 -1 0 : a R: K IP ' KLUBOWE WIECZORY Z MUZYKĄ NA ŻYWO. OD ROCKA, PRZEZ BLUES, AŻ PO METAL Daniel Klusek daniel.kkBek@gp24.pl mmmm Słupsk Miłośnicy grania na żywo będą się mogli wybrać na koncerty klubowe dzisiaj i jutro. Na scenach pojawią się zespoły Acoustical oraz Quo Vadis. który świętuje jubileusz. Akustycznie w Duo Cafe Zespół Acoustical wraca w piątek o godz. 21 do Duo Cafe, aby tym razem poza coverami zaprezentować również autorskie kompozycje. Będzie to premiera współpracy Acoustical i autora tekstów Adama Lao. Autorski materiał to kontynuacja wypracowanego przez Acoustical akustycznego gitarowego grania z mocnym, klimatycznym wokalem, a teraz dodatkowo z dawką frapujących tekstów. Koncert wypełnią również utwory z repertuaru sław muzyki rockowej i bluesowej: Pearl Jam, Soundgarden, Led Zeppelin, Pink Floyd, Erie Clapton, JeffBack, a dla fanów aksamitnego kobiecego wokalu Acoustical przygotował niespodziankę w postaci gościnnego występu Agnieszki Siepietow-skiej. Wejściówki kosztują 20 zł. Bluesowy Antrakt Cheap Tobacco zagra w piątek o godz. 20 w kawiarni Antrakt. Zespół Acoustical zagra dzisiaj w klubie Duo Cafe. Wspólnie z grupą gościnnie zaśpiewa Agnieszka Siepietowska. Początek o godz. 21, wejściówki kosztują 20 zł Ta grupa to energia, autentyczność i mocne vintage'owe brzmienie, połączone z elektryzuj ącym i charyzmatycznym głosem kobiety, która dwukrotnie została wybrana najlepszą bluesową wokalistką w Polsce. Wejściówki: 25 zł. 30latQuoVadts Zespół Quo Vadis zagra w sobotę o godz. 20 w Motor Rock Pubie. Grupa jest jednym z czołowych przedstawicieli polskiej niezależnej sceny metalowej, uznanym i docenianym w kraju i za granicą. W ciągu 30 lat istnienia nagrał dziewięć płyt. Wiosną zespół wyruszył w jubileuszową trasę, podczas której wystąpi w klubach w całej Polsce. Zagra największe przeboje sprzed lat, ale również materiał z ostatnich płyt. W grupie grają: Tomasz Skuza - gitara basowa i wokal, łan Bemo-lator - gitara, Mateusz Lazar - gitara oraz Szymon Synówka -perkusja. Przed gwiazdą wieczoru zagrają dwa słupskie zespoły: Earthfall (melodie death metal) i Devour Universe (psychedelic doom metal). Wejściówki: 20 zł (przedsprzedaż), 25 zł (w dniu koncertu). ©® Glos Słupska Piątek, 6.04.2018 Życzenia_07 Mikołaj ze Słupska, syn Natalii i Jacka, ur. 12.02.3800 g. 56 cm Emilia Matysiak ze Słupska, córka Alicji i Mateusza, ur. 11.02.3660 g. 54 cm Najcudowniejszej Majusi z okazji jedenastych urodzin samych radosnych chwil w życiu życzą dziadkowie W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Monika Sylwia Chwedoruk i Włodzimierz Grzegorz Kosteck WKĘm - • ' *■ i- . i , i #x 1 1«MPR; Najlepsze życzonka dużo zdrowia i słonka, humoru dobrego i życia kolorowego. Z okazji ukończenia 7 lat Blance Polak życzenia składają dziadkowie Ela i Janek Złóż życzenia swoim bliskim i znajomym Rozalia Przecadzińska ze Słupska. Kaliny i Piotra, ur. 12.02.2500 g. 51 cm Zofia Dzikot ze Smołdzina, córka Malwiny i Mateusza, ur. 12.02,3020 g. 53 cm Twoi bliscy obchodzą święto: urodziny, imieniny, rocznicę ślubu? Zrób im prezent i złóż życzenia w „Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres: „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: daniel.klusek@gp24.pl. Z uwagi na ograniczone miejsce bardzo prosimy, aby treść życzeń była dostosowana do pojemności ramek tekstowych. Prosimy również o podanie najbardziej optymalnej daty emisji życzeń. Życzeń bez zdjęć jubilata lub solenizanta nie publikujemy. Kochanemu wnukowi Marcelowi Polakowi z okazji 12. rocznicy urodzin dużo zdrowia i szczęścia życzą dziadkowie Elżbieta i Janek Wiktor Wojewodzie ze Starej Dąbrowy, syn Kingi i Marka, ur. 07.02,3560 g, 55 cm Nikodem Lemieszko ze Słupska, ur. 08.02, 3100 g, 52 cm Kajetan Jurewicz ze Słupska, syn Malwiny i Bartłomieja, ur. 11.02,3450 g. 56 cm Laura Wardecka ze Słupska, ur. 08.02, 3450 g, 54 cm mm • » Maria Lewandowska z Podwil-czyna, córka Natalii i Krzysztofa, ur. 10.02,3580 g, 56 cm Artur Bogucki z Ustki, syn Madleny. ur. 12.02. 3690 g. 53 cm Spotkania ciekawych ludzi podczas wojaży przez życie. Bezpiecznych powrotów z motocyklowych eskapad. Uśmiech Amelki niech Wam rozświetla pochmurne dni. Tego Donatce i Dareczkowi z okazji 35. rocznicy ślubu życzą „co, co wiedzą najlepiej" - 08 Sport Głos Słupska Piątek, 6.04.2018 Skrobisz i MX Słupsk chcą zdobyć mistrzostwo Słupscy motocrossowcy trenują na torach w naszym regionie, ale również i za granicą Marcin Skrobisz już wiele razy stawał w zawodach na najwyższym stopniu podium Jarosław Stencel Motocross Marcin Skrobisz ze Słupska, który prowadzi firmę Clean Boys zajmującą się między innymi myciem pojazdów, sprzedażą, wymianą opon oraz czyszczeniem budynków i odśnieżaniem od 5 lat trenuje również motocross. Trzy lata temu wspólnie z kolegami założył klub motocrossowy MX Słupsk. - W zeszłym roku pierwszy raz wystartowałem w zawodach Cross Country strefy Polski Zachodniej. Są to wyścigi trwające 90 minut, gdzie głównym atutem jest dobra kondycja. Trasa biegnie w terenie leśnym oraz po torze motocrossowym. W 2017 roku łącznie były 24 wyścigi. Prawie wszystkie ukończyłem na pierwszym miejscu, czym zapewniałem sobie tytuł mistrza już na trzy wyścigi przed końcem sezonu. W tym roku planuję wystartować w dwóch konkurencjach Cross Country o Puchar Polski, gdzie wyścigi odbywają się w różnych miejscach na terenie całej Polski oraz w mistrzostwach Motocross Strefy Polski Za- chodniej, która jest najmocniejszą w kraju i jest rozgrywana na torach motocrossowych położonych na północno-zachod-niej części kraju. Tu wyścigi trwają zazwyczaj 20 minut plus 1 okrążenie. Wyścigi sąbar-dzo emocjonujące, ponieważ rozgrywane są na zamkniętym torze w zawrotnym tempie oraz obfitują w widowiskowe skoki. Ze względu na dobre wyniki naszych zawodników: masters Andrzej Bogusławski oraz junior Grzegorz Seemann chcielibyśmy kontynuować trenowanie i starty. Trenujemy na prywatnych torach w okolicach Słupska oraz na krajowych i zagranicznych takich jak Niemcy, Norwegia czy Sardynia. Oczywiście jest to spory wydatek, dlatego przydałby się sponsor. W zamian zaproponować mogę reklamę dla firm w postaci logo na strojach oraz owiewkach motocykla. Z chęcią i determinacją obiecuję reklamować sponsora lub sponsorów na arenie całego kraju, natomiast dla odważniej-szych i chętnych sponsorów dodatkowo mogę udzielić darmowych lekcji motocrossu na moim motocyklu. Chętnych proszę o kontakt pod nr 500208123. Każda nawet najmniejsza pomoc jest mile widziana - powiedział Marcin Skrobisz. ©® Siatkówka Energa AP Czarni Słupsk utrzymała się w lidze W meczu 18. kolejki rundy zasadniczej II ligi wgrupie I, siatkarki Energi Akademii Pomorskiej Czarni Słupsk uległy SMS w Policach 0:3 (12:25,27:29,16:25). Słupszczanki mimo to zapewniły sobie utrzymanie w lidze zajmując 9. miejsce. Obecnie grają w rywalizacji play-off. W pierwszym spotkaniu przed własną publicznością podopieczne Marka Majewskiego nie dały rady zespołowi Spójni Stargard (drugie miejsce po sezonie zasadniczym) i przegrały dość gładko 0:3. Słupszczanki potrafiły dorównywać kroku bardziej doświadczonym zawodniczkom ze Stargardu jedynie w dwóch pierwszych setach, ale i tak uległy w nich do 22 oraz do 21. Dużo łatwiej zawodniczki Spójni poradziły sobie ze słupszczankami w trzecim secie, kiedy to wygrały do 12. Drugi mecz w Stargardzie odbędzie się 7 kwietnia. Zespoły grają do dwóch zwycięstw. Życzymy słupszczankom udanego rewanżu.©® (STEN) Piłka nożna Łukasz Kotusiewicz z KS Potęgowo był na stażu w Legii Warszawa Łukasz Kotusiewicz- trener KS Potęgowo, przebywał na stażu trenerskim w zespole mistrza Polski - Legii Warszawa. W programie warsztatów 17 szkoleniowców z różnych części Polski miało do dyspozycji: konsultacje warsztatowe z koordynatorami Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa oraz Legii Warszawa. - Niewątpliwie bardzo ważnym aspektem stażu była możliwość obejrzenia i analizy meczu Legia Warszawa - Lech Poznań - powiedział Łukasz Kotusiewicz. Program stażu był bardzo rozbudowany i dotykał wielu aspektów nowoczesnego pojmowania piłki nożnej. Uczono nas w jaki sposób dostrzec potencjał jednostki i odpowiednio wpłynąć na jej rozwój. - Podczas jednej z sesji treningowych pojawił się Jacek Zieliński, którego nie omieszkałem zapytać o mecz Legii z Lechem - zaznacza Kotusiewicz.©® (SUN) Festiwal Biegów Polski Północnej Lekkoatletyka Jarosław Stencel jaroslaw5tencel@polskapress.pl Wielkimi krokami zbliża się termin n Festiwalu Biegów Polski Północnej, który odbędzie się w dniach 8-10 czerwca we Wdzydzach (Gmina Kościerzyna) na Kaszubach. Jest to najlepsza, wyróżniona przez biegaczy, imprezabiegowa Polski Północnej. I edycja zakończyła się pełnym sukcesem - spokój, cisza, cudowne krajobrazy i super zabawa, to wszystko bardzo przypadło do gustu uczestnikom. We Wdzydzach przez trzy festiwalowe dni spodziewanych jest około 2 tys. miłośników aktywności fizycznej z terenu całej Polski. Dla osób pragnących mocnych wrażeń organizatorzy przygotowali specjalna dawkę emocji i wysiłku. W ciągu trzech dni do pokonania będzie pięć dystansów /1.6 km, 5 km, 10 km, 15 km, 21 km/. Wszyscy, którzy pokonają 5 biegów otrzymają tytuł oraz statuę Hard Runnera/Kaszubskiego Super Stolema. Bazą imprezy jest boisko gminne przy ulicy Wdzydze 66. Pięć wspaniałych tras biegowych wyznaczonych zostało na terenie Nadleśnictwa Kościerzyna pomiędzy Wdzydzami - Juszkami -WągLikowicami. Organizatorzy zadbali, aby każdy uczestnik otrzymał festiwalowy medal oraz unikatową koszulkę do tego nagrody finansowe i rzeczowe. W miasteczku festiwalowym znajdować się będzie duża hala namiotowa, scena oraz przebieralnie oraz natryski z ciepłą wodą. Rejestracja chętnych na stronie http://za-pisy.info©® Wdzydze zapraszają biegaczy z naszego regionu MAGAZYN REPORTERÓW Piątek, 6 kwietnia 2018 JERZY KARNICKI STR. V II________Informacje Głos Słupska Piątek, 6.04.2018 Na rowerze gr Kaufland tr . i *ilgir" Kaufland prosperuje przy ruchliwej drodze rowerowej wzdłuż ul. Kołłątaja, więc spora część klienteli to cykliści JAK ZEPSUTA PRZERZUTKA F&kton rowerowy Ireneusz Wojtkiewicz wojtkiewia@ct.com.pl Słyszeliście o 14-latku. który 92 lata temu samotnie przejechał rowerem prawie 100 km w dwa dni, aby zdążyć na rozpoczęcie roku szkolnego? Tak się garnął do nauki Brytyjczyk Alan Turing. który w historii XX wieku zapisał się jako genialny matematyk, informatyk i kryptołog. To jemu z pomocą naszych rodaków udało się złamać kod hitlerowskiej maszyny szyfrującej Enigma. Tyle wiem z internetu i liczę, że dowiem się dużo więcej, O) Turing jeszcze zawdzięcza rowerowi i cyklistyce w ogóle. Do głowy minie przyszło, że udaremni tocena książki, przypominająca zepsutą przerzutkę. Lepszemu poznaniu Turinga ma służyć bio^afeTuringa, której autorem jest Andrew Hodges. Dzieło to wydobyłem z pudeł na wyprzedaży min. książekiak-cesoriów rowerowych w słupskim Kauflandzie. Przedtem wyłowiłem tu kilka tomów rowerowej literatury, na którą nie raz powoływałem się na tych łamach. I znowu czuję sięjakfarciarz, wędrując z biografią i innymi zakupami na koniec kolejtó. Tym razem długiej na pół kilometra, bo to sobota przed pierwszą niedzielą z idiotycznym zakazem handlu. Przypomnę tylko, że Kaufland prosperuje na terenie dawnych zakładów naprawczych taboru kolejowego, które w latach 50. minionego stulecia bywały przekształcane w największą halą widowisko-spor-tową miasta. Dobrze, że stojąc w tym ogonie, jest co poczytać, wszak wspomniana biografia liczy ponad 750 stron. Niedobrze, że długo nie mam na oku swego roweru, przypiętego na zewnątrz marketu do stojaka typu „wyrwikółko". Przy kasie słyszę, że naklejka z ceną 9,99 zł za „Enigmę" jest nieważna, bo kosztuje 19,99 zł. Płacę, ale na wszelkich wypadek pytam w boksie informacji i reklamacji, dlaczego ta cena tak dziwnie skacze w górę. Słyszę, że na zapleczu panuje jakiś bajzel. Dałbym już spokój, ale paragon skasowano, biografię zabrano i zwrócono pieniądze. Spławiony postanawiam jeszcze raz zapolować na „Enigmę", co się udaje przed kolejną drugą niedzielą z zakazem handlu. Cena całkiem już enigmatyczna, nie odczytują jej ani czytnik dla klienteli, ani kasjerka. Ten kłopot powoduje zator przy kasie, za co klientela jest zła na mnie, a nie na Kaufland. I znowu „Enigma" trafia z kasy doboksureklamaqiiinformaqi. Zbiera się trzyosobowe konsylium w celu ustalenia ceny. To się nawet udaje, ale wymaga kilku wczytań tego towaru do sieci in- WARTO WIEDZIE wielkie sławy na rowerach Oprócz wspomnianego w felietonie brytyjskiego informatyka Alana Turinga jako wielcy zwolennicy rowerów zapisali się w historii m.in. Maria Skłodowska-Curie i Piotr Curie. Na rowerach, które sprawili sobie za pieniądze ze ślubnych prezentów, odbyli wycieczkę, poślubną oraz jeździli często w celach rekreacyjnych. polscy pisarze też byli cyklistami Entuzjastą kolarstwa był także Bolesław Prus, głoszący, że rower jest jedną z najznakomitszych machin wieku XIX. Chwalił ten środek lokomocji za to, że może nim jechać gdzie chce oraz popasać i odpoczywać też gdzie chce. Prus nakłonił Stefana Żeromskiego do uprawiania cyklistyki. Jej fanem okazał się także Henryk Sienkiewicz. Jego zdaniem „Fortuna kołem się toczy - jest zatem cyklistą". ©® formatycznej Kauflandu. Jest cena, ale wyższa od poprzedniej o jedną trzecią. I stąd, gdzie już mnie diabli biorą, niesie się głośnikami na cały market slogan: „Wszystko co kochasz... Kaufland". A „Enigma" wróciła do pudła wyprzedaży książek po 14,50 zł. Gdyby nie te perturbacje cenowo-przerzutkowe, pewnie pisałbym w tym miejscu o różnych związkach Turinga z cykli-styką, ale w „Enigmie" jeszcze tego nie wyczytałem. Mam to jednak w planie, wszak Turing należy do grona wielkich sław, które wychwaliły rowery pod niebiosa, co przypominam w ramce obok. A co się tyczy innych kwestii, ale mających ścisły związekz or-ganizacjąruchuiobsługildienteli w Kauflandzie, to też są enigmatyczne. Np. parkingowe szlabany, przyczyniające się do powodo-waniazatorówna biegnącej obok drodze rowerowej, są pewnie niepotrzebne, bo stale podniesione. Opadły za tobanery z portretami i funkcjami osób odpowiedzialnych za pracę tego marketu. Być może ma to jakiś związek z wprowadzonymi ostatnio automatycznymi kasami. Ale gdy obok, nad normalną kasą z miłą kasjerką wisi baner z napisem „Kasa bez barier, kasa bez słodyczy", mniemam, że zepsuta przerzutka to betka. ©® Agata Maizec: co rok, to książka Słupsk Aima Czemy-Marecka anna.marecka@polskapres5.pl Rano pracuje w szkole, popołudniami jako trenerka w klubie fitness. I jeszcze znajduje czas na pisanie. Agata Marzec właśnie wydała swoją trzecią książkę. „Wieża z piasku" to jej debiut powieściowy. W 2016 roku słupszczanka wydała tomik opowiadań „Reminiscencje". Rokpóźniej - tomik poetycki „A w moim ogrodzie rosną". „Wieża z piasku" to jej najnowsze dzieło. Akcja dzieje się w Słupsku. Główna bohaterka Nina jest księgową, główny bohater Jerzy - osiągającym spektakularne sukcesy przedsiębiorcą. Już pierwsze ich spotkanie kończy się w hotelowym apartamencie, gdzie spędzają upojną noc. Niestety, ich związek nie ma prawa się udać. Jerzy, „mężczyzna, który nienawidzi kobiet", manipuluje Niną. Ona, przekonana, że jednak go zdobędzie, krzywdzi na swojej drodze do jego uznania masę innych ludzi. No i jest ten trzeci -trener tenisa, z którym Jerzego wiąże pełen namiętności seks. Czy to powieść z kluczem i można doszukiwać się prawdziwych pierwowzorów fikcyjnych bohaterów? - Moja historia jest fikcyjna, choć zawarłam w niej kilka wątków autentycznych z życia lokalnej społeczności - odpowiada pisarka. - Zajrzałam do różnych środowisk, by przekonać się, że mechanizmy manipulacji drugim człowiekiem są wszędzie te same. Interesowało mnie przede wszystkim zarysowanie ogólnoludzkiej koncepcji człowieka żyjącego w dobie żarłocznego kapitalizmu. Pokazać jego lęki, zagubienie, przy jednoczesnej potrzebie bycia kimś. Głównym bohaterem powieści jest zaburzenie określane jako border- line. To za jego sprawą powołane do życia postacie zachowują się czasami absurdalnie i wbrew zdrowemu rozsądkowi. Nie jest to książka o miłości, choć zawiera silnie rozwinięty wątek romansowy. To satyra obyczajowa na nas wszystkich: biednych i bogatych, silnych i słabych, skrzywdzonych oraz tych, którzy krzywdę wyrządzają. To książka o manipulacji i sztuce ideologicznego urabiania już ukształtowanego człowieka. Książkę można kupić w księgarni Ratuszowa, której współwłaściciel Krzysztof Sawicki wspiera lokalnych twórców. Będzie można o niej podyskutować 28 kwietnia w kawiarni Antrakt - godz. 17. Rozmowę na jej temat znajdziecie na www.gp24.pl - sekcja wi- Pod względem językowym powieść „Wieża z piasku" to próba najwyższej jakości. M . a.( l f ł ft A1 ^— prot Jan Miooetc deo, blog o książkach. A co obecnie tworzy Agata Marzec? - Kończę kolejną powieść, również o tematyce psychologiczno-obyczajowej - słyszymy. - Jej bohaterką będzie młoda dziewczyna, która dopiero wkracza w świat dorosłych, ajuż zdążyła poznać jego cienie. Wcześniej, niż powinna. Podejmuję w niej temat Boga i wiary, a zwłaszcza dylematów, jakie stwarzają one w sytuacjach dramatycznych. Pracuję też nad cyklem opowiadań o znanych w kulturze kobietach. Na tapetę wzięłam te, które kultura pominęła, stawiając w centrum zainteresowania ich mężczyzn (Heloiza, Helena Rubens, żona Szekspira - Anna Hathaway). ©® m Promocja „Wieży z piasku" w bibliotece przy ul. Grodzkiej. Agata Marzec (z prawej) rozmawia z Marianną Borawską z AP Głos Słupska Piątek, 6.04.2018 Promocja HI plus.gp24.pl/kup Prenumerata roczna jest najkorzystniejsza* W jej ramach codzienne e-wydanie i dostęp do serwisu kosztuje mniej niż 1 zł. Wypełnij prosty formularz, a następnie zapłać szybko i wygodnie kartą kredytową lub przelewem i czytaj tak, jak lubisz; na telefonie, tablecie lub komputerze. DDO Co warto wiedzieć o minimalnym wynagrodzeniu za pracę w 2018 r. «*.« _ Wj&Ggagam i Głos Rozmowa Wielka Orkiestra w Słupsku zagra po raz 26 Nadzwyczajnie o Czarnych Apel przegłosowany Sprzęt od WtełJdeJ Słupscy radni przegłosowali uchwałę w sprawie pomocy dla KS Czarni mmm im Y •- :tudi&ie, u i ł ' % flsfo&s, vvtr ' i «Kjy * tow# ś« ...........jwftiw?*cwrt?}w w fcsjsww* kfeSM,«tNasto» .............Sewsit,^?? gjgj-'——~<- & «$.•»■>* łfcus, ^ ............W.^^WWĆKitŚfcKW , ... „ tt^Tvaate«4S$. T«s sa* *? KS^hiSSc^i.-'.) «*& ^yśssfc-sy ««$»&-» a sssy SSW.W- Czytaj bez wychodzenia Głos Pomorza ze wszystkimi dodatkami w formacie PDF i nieograniczonym dostępem do treści internetowych mniej l zf dziennie Wejdź na stronę z ofertą Wybierz pakiet z e-wydaniem Dokonaj płatności Jesteś przedstawicielem firmy lub instytucji? Skontaktuj się z nami, a my przygotujemy dla Ciebie dedykowaną ofertę na prenumeratę cyfrową. Napisz do nas: plus@gp24.pl IV Wydarzenia Glos Słupska Piątek, 6.04.2018 EKSPRESOWA SZÓSTKA CAŁA NAPRZÓD. JEST DEKLARAGA MINISTERSTWA \ Tym żył region Resort przyznaje, że S6 to strategiczna inwestycja dla całego Pomorza. Ekspresówka wraz z Al i realizowaną drogą ekspresową S7 będzie stanowić ramę transportową Polski Północnej - Alek Radomski ateksander.radomski@gp24.pl Ekjfprtnomi 86 Prywatna firma będzie odpowiadać za zaprojektowanie, wybudowanie, sfinansowanie i późniejsze utrzymywanie infrastruktury drogowej między Koszalinem a Bożym Polem. W zamian otrzyma od państwa cykliczną opłatę rozpisaną na 30 lat Partnerstwo Publiczno-Prywa-tne to zwrot klucz, który ma otworzyć drzwi do budowy całej drogi S6 od Trójmiasta po Goleniów. Minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński zapowiedział podczas marcowej konferencji w Warszawie poświęconej Komisji Europejskiej, że brakujące odcinki S6 powstaną właśnie w tej formule. Zaznaczył przy tym, że cała trasa ma zostać ukończona do 2023 roku i poinformował, że podległy mu resort pracuje nad zasadami współ- pracy i zachętami dla prywatnych parterów. Opcja prywatna O PPP w kontekście ekspre-sówła mówiło się już od kilku miesięcy. Ostatnio w lutym wspominał o takiej możliwości Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, podczas swojej wizyty w Gdańsku. Wcześniej w tym duchu odpowiadał na interpelację posłanki Jolanty Szczypiński^ jego zastępca. Nigdy jednak nie padła tak jednoznaczna deklaracja, wskazująca, że odcinki między Lęborkiem a Koszalinem mogłyby zostać ukończone jeszcze w tej perspektywie finansowej. Teraz okazuje się, że ponad stukilometrowy, brakujący fragment powstanie zgodnie z pierwotnym terminem, czyli w przeciągu pięciu kolejnych lat. Według planów urzędników to prywatny podmiot ma odpowiadać za zaprojektowanie, wybudowanie, a następnie utrzymywanie nowo powstałej infrastruktury drogowej. Zapewni on też finansowanie budowy ważnego dla całego Pomorza odcinka. W zamian otrzyma od rządu określoną umową opłatę np. przez okres 30 lat. Ma to pozwolić mu na spłatę zaciągniętych kredytów pod budowę, pokrycie kosztówutrzymaniai osiągnięcie zysku. Formalnie zarówno w okresie obowiązywania umowy z partnerem prywatnym, jak i po jej zakończeniu właścicie- prace ouaowiane na słupskim odcinku S6 mogłyby się rozpocząć najwcześniej w 2020 roku Paweł Nowak, MUR lem drogi będzie jednak Skarb Państwa. Będzie więc to od początku do końca droga publiczna. UniaaS6 Deklaracje zweryfikują zamówienia przetargowe. Najlepiej, jeśli te ostatnie zostaną ogłoszone i rozstrzygnięte w tym roku. W końcu zaniechania i opóźnienia prowadzące do re- alizacji tej części trasy po 2023 roku oznaczają, że pozytywne i uzyskane z trudem decyzje środowiskowe stracą moc i trzeba będzie występować po nie na nowo. Budowa S6 w Zachodniopo-morskiem jest w toku, jednak z trzech etapów okrojonej Trasy Kaszubskiej na razie realizowany może być tylko ten od Szemud do obwodnicy Trójmiasta. Z postępowaniami przetargowymi na budowę trasy od Bożego Pola do Luzina i dalej do Szemud są kłopoty. Oferent, włoska firma Societa Italiana per Condotte d'Acqua S.p.A., złożył do rzymskiego sądu wniosek o upadłość układową. Co więcej, unijna komisarz Corina Cretu kilka miesięcy temu dopytywała polski rząd o powody, dla których inwestycja jest realizowana z pominięciem niektórych odcinków. Podkreślała, że tylko budowa całej S6 gwarantuje dofinansowanie z UE, liczone w miliardach złotych. - Zastosowanie formuły PPP w przypadku odcinka S6 Koszalin - Bożepole Wielkie nie wyklucza wykorzystania dotacji z Unii Europejskiej jako jednego ze źródeł finansowania - zapewnia nas Paweł Nowak z biura prasowego Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju. - Wręcz przeciwnie, w przypadku pojawienia się dodatkowych środków w Programie Infrastruktura i Środowisko istnieje możliwości zastosowania formuły tzw. projektu hybrydowego, czyli łączącego model PPP z dofinansowaniem UE. Z uwagi na konieczność opracowania niezbędnych analiz, w tym konsultacji rynkowych, oraz przeprowadzenia postępowania na wybór partnera prywatnego, prace budowlane na tym odcinku mogłyby się rozpocząć najwcześniej W2020 roku. Strategiczna inwestycja Resort przyznaje, że ta inwestycja ma strategiczny charakter dla całego Pomorza. Droga ekspresowa S6 wraz z autostradą Al i realizowaną drogą ekspresową S7 będzie stanowić ramę transportową Polski Północnej. W pełni wpisuje się również w założenia dokumentów strategicznych, w tym Strategii na rzecz Odpowie- dzialnego Rozwoju, która m.in. ma na celu powiązanie lokalnych i regionalnych ośrodków gospodarczych z głównymi miastami i aglomeracjami. To ważna informacja, wpisująca S6 na listę priorytetów, które dosadnie wybrzmiały podczas IV Konwentu Morskiego. Przypomnijmy, że odbył się on w październiku 2017 roku w Wyższej Szkole Morskiej Gdyni. Właśnie podczas konwentu ówczesny wicepremier Mateusz Morawiecki wygłosił płomienną mowę na temat potrzeby powrotu Polski do praw-dziwej polityki morskiej. Mówił o całościowym planie odbudowy stoczni, budowie statków, które będą znowu pływać pod polską banderą, inwestycjach w porty i komunikację do nich oraz w naukę i technikę. Jego treść doskonale znają czytelnicy „Głosu Pomorza". Przypomnijmy, że dwie akcje społeczne organizowane przez „Głos": „Chcemy trasy S6" i „S6: cała naprzód" wsparło podpisami łącznie ponad 70 tys. osób. ©® Głos Słupska Piątek, 6.04.2018 Informacje______V Jerzy Karnicki z Grzegorzem Gurłaczem i Dariuszem Gatniejewskim z kabaretu DKD. Jubilat Z Hanną Piotrowską i Markiem Rogalą Jerzy Karnicki stworzył kabaret Dekada. Podczas współtworzył tę grupę i przez wiele lat wraz z nią występował benefisu przypomniano również piosenki z tego okresu działalności aktora Artyści zaproszeni przez jubilata, jak i ci. których obecności ten się nie spodziewał, przygotowali sceniczne niespodzianki Na emeryturze, ale też na scenie Slujwk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Wspominki, wzruszenia, anegdoty i artystyczne prezenty przygotowali przyjaciele i byli współpracownicy Jerzego Kar-niddego z okazji jego benefisu. Po 46 latach działalności artystycznej w teatrze Rondo popularny słupski aktor i kabareciarz oficjalnie zakończył zawodową | pracę na scenie. Nie oznacza to I oczywiście, że już się na niej nie I pojawi. Przeciwnie. W Nowym g Teatrze uczestniczy w próbach | do dwóch nowych spektakli. 1 Rozmowa z Jerzym Karni-§ ckim w kolejnym „Głosie Słupska". ©® Hanna Piotrowska jako bioenergoterapeutka przekonywała publiczność do alternatywnych sposobów leczenia Widzowie znakomicie przyjmowali piosenki i skecze od scenicznych przyjaciół Jerzego Karnickiego. Świetna zabawa była zarówno na widowni, jak i na scenie Życzenia, gratulacje, podziękowania i prezenty - Jerzy Karnicki podczas benefisu odebrał mnóstwo gestów sympatii od współpracowników, przyjaciół i publiczności VI Wydarzenia Glos Słupska Piątek, 6.04.2018 BAŁTYCKIE SSAKI PRZYPOMNIAŁY O SOBIE Morświn wyłowiony przez rybaków z Rowów. Samiec miał 138 cm długości. Według naukowców był w dobrej kondycji WąjcIediFteBchowski wojaedi.frefidiow5ki@gp24.pl PrzyrtKla Niedawno Bałtyk przypomniał nam, że jest morzem, w którym mieszkają nie tytko ryby. ale i ssaki. W sieci rybaków w Rowów zaplątał się morświn. a na plażach w Ustce i Łebie spotkano dwie młode foki. orświna wyłowiła pod koniec marca jednostka Andrzeja Dobrzyckiego, rybaka z Rowów. Był to młody samiec o długości 138 centymetrów. - To było dwie mile od brzegu, na wprost portu w Rowach. Zarzuciliśmy sieci dorszowe, no i przypadkowo zaplątał się w nie morświn - powiedział nam Andrzej Dob-rzycki. Nie było to pierwsze jego spotkanie z tym bałtyckim ssakiem. Poprzedni raz widział morświna 30 lat temu. - Wówczas wyłowiła go jednostka ROW19 z Rowów - mówi. Bałtyckie walenie Niestety, zwierzę udusiło się w sieciach. Morświn to ssak i tak jak człowiek oddycha powietrzem atmosferycznym. Kiedy pływa w morskiej wodzie, musi co jakiś czas wynu- rzyć się z niej, aby zaczerpnąć powietrza. Zaplątując się w sieci, nie może tego zrobić. Morświny obok kaszalota, orki i delfinów należą do pod-rzędu waleni uzębionych. Są jedynym gatunkiem walenia stale zasiedlającym Bałtyk. - Obecnie liczebność bałtyckich morświnów szacowana jest na ok. 500 osobników. Dzięki prowadzonym badaniom można stwierdzić, że tę populację cechuje odrębność genetyczna - mówi dr Iwona Pawliczka vel Pawlik, kierownik Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofo Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu, do której przewieziono martwego morświna z Rowów. - Osobnik złowiony w pobliżu Rowów to samiec. Z pierwszych oględzin wynika, że był w bardzo dobrej kondycji. W Bałtyku morświny występują regularnie u wybrzeży Danii, Niemiec, południowej Szwecji oraz Polski. W pozostałych rejonach pojawiają się nieregularnie i bardzo rzadko. W polskiej strefie Bałtyku morświny najczęściej odnotowywane są w rejonie Zatok Gdańskiej i Puckiej oraz Zatoki Pomorskiej. O tym, że wody te mogą być potencjalnie licznie zasiedlane przez stada tych zwierząt, świadczą statystyki połowowe z lat 20. i 30. XX wieku, gdy polskie bazy rybołówstwa dostarczały znaczące liczby raportów o złowionych morświnach. Napotkanie morświna jest niezwykle rzadkie. Nie tylko ze względu na ich małą liczebność. To ssak bardzo skryty, wręcz tajemniczy, a do tego kolor jego ciała zlewa się z morską tonią. Zwykle nad wodą tylko na krótko można zobaczyć wynurzającą się górną część głowy z otworem nosowym oraz niewielką, trójkątną, czarną płetwę grzbietową. Gatunek zagrożony Morświn jest gatunkiem skrajnie zagrożonym i z tego powodu jest prawnie chroniony. Niestety, te zwierzęta często giną w rybackich sieciach, dlatego zaleca się wyposażanie sieci w pingery, specjalne urządzenia akustyczne, które emitując dźwięk, ostrzegają morświny przed niebezpieczeństwem. Obowiązek stosowania pin-gerów mają jedynie niektóre jednostki w zachodniej części Bałtyku, ale powinny być stosowane we wszystkich rejonach, gdzie poławia się niebezpiecznymi sieciami. Niewielka liczba żyjących bałtyckich morświnów sprawia, że doniesień o ich występowaniu jest niezmiernie mało. Dlatego głównym wskaźnikiem bytności morświnów w naszych wodach są raporty o znalezieniu osobników martwych w sieciach lub na brzegu. • ->- v Foka spotkana 1 kwietnia na plaży zachodniej w Ustce. Dzień później równie młodą fokę zaobserwowano na plaży w Czołpinie Naukowcy ze stacji w Helu cieszą się, że informacja od rybaków z Rowów bardzo szybko dotarła do tamtejszego bosmanatu, a stamtąd szybko trafiła do nich. Podkreślają, że ten szybki i wzorcowy przekaz informacji jest przykładem na możliwość sprawnej współpracy użytkowników morza, administracji morskiej i naukowców. Dzięki temu morświn trafił do helskiej placówki w dobrym stanie i będzie mógł zostać dokładnie zbadany. Obecnie zgłoszenia od rybaków są rzadkością, częściej zda-rzają się informacje o martwych morświnach znajdywanych na morskim brzegu. Poprzedni przypadek zgłoszenia przyłowu tego gatunku przez rybaków miał miejsce w lutym 2014 r. Foki na plażach Kilka dni po wyłowieniu morświna na słupskim wybrzeżu zaobserwowano innego przedstawiciela bałtyckich ssaków. Tym razem były to foki. Jedną z nich spotkano w niedzielę na zachodnie plaży w Ustce, a drugą dzień później na plaży w okolicach Czołpina. - O spotkaniu foki w pobliżu Ustki poinformowała nas grupa morsów szykująca się do morskiej kąpieli - mówi Wojciech Bagińsłd, wolontariusz WWF, organizacji działającej na rzecz ochrony środowiska. - To bardzo młody samiec. Przewieźliśmy go do Stacji Morskiej w Helu, która zajmuje się badaniem i ochroną bałtyckich zwierząt. Foka, którą zaobserwowano dzień później na plaży w okolicach Czołpina, była samicą, ale również w bardzo młodym wieku. - Także i ta foka trafiła do stacji w Helu - informuje Wojciech Bagiński. Informację o młodym wieku znalezionych fok potwierdziła dr Iwona Pawliczka vel Pawlik. - Mają około 1-2 tygodni. Są mocno odwodnione i wychudzone. Ale po przeprowadzeniu badań można stwierdzić, że ich kondycja jest niezła. Teraz 500 osobników' taka jest obecnie populacja morświnów żyjących w Bałtyku. Wiele 2 nich żyje u polskich briegów trzeba je dobrze nawodnić i dokarmić, a potem będziemy je przyzwyczajać do samodzielnego łapania ryb. Kiedy się tego nauczą i osiągną odpowiednią masę ciała, wrócą na wolność -mówi dr Pawliczka. W naturze bałtyckie foki rodzą się na przełomie lutego i marca. Matka opiekuje się potomstwem około trzy tygodnie. W tym czasie młoda foka karmiona mlekiem matki przy- biera na wadze ok. 2,5 kg dziennie. Trzy gatunki W Morzu Bałtyckim żyją trzy gatunki fok. Najliczniejszy, choć wciąż zagrożony, gatunek to foka szara, zamieszkująca głównie obszar południowego Bałtyku. Liczebność populacji foki szarej szacuje się na około 22,5 tys. osobników (stan sprzed II wojny światowej to około 100 tysięcy fok). Bardzo rzadko spotykana w naszej części Bałtyku jest foka obrączkowana. Zamieszkuje głównie obszar Zatok Botnickiej iFińskiej. Jest bardzo zagrożona wyginięciem. Stan jej populacji bałtyckiej szacuje się na około 6 tys. osobników. Na początku XX wieku żyło ich w Bałtyku około 200 tysięcy. Najmniej liczny z żyjących w Bałtyku gatunków fok to foka szara. Zamieszkuje południowe wybrzeża Szwecji. Obecnie stan bałtyckiej populacji tego gatunku szacuje się na około 550 osobników. Wszystkie gatunki bałtyckich fok są prawnie chronione. Naukowcy oraz wolontariusze apelują o informacje o zauważonych fokach: tel. 601889 940 (Stacja Hel) i 795 536 009 (Błękitny Patrol WWF). ©® ★ Przy pisaniu tekstu korzystałem z informacji zawartych na stronie internetowej www.morswin.pl Glos Słupska Piątek, 6.04.2018 Wydarzenia__VII PROKURATURA NIE WIDZI STRAT MIASTA? A KTOŚ ZAPŁACIŁ ZA NIEZAMAWIANE DROGI Tym żył region 1 bar Te drogi okazały się wyjątkowo drogie, choć ich w przetargu na budowę akwaparku w części nie zamawiano. Jakim więc cudem za to miasto zapłaciło? Grzegorz Hilarecki II Wydział Kamy Sądu Okręgowego w Słupsku rozpatrzy zażalenie władz miasta na posta-nowienie słupskiej prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie podejrzenia nieprawidłowości w realizacji inwestycji w park wodny. Pada ko-rormy argument- strat miasta przy budowie dróg. Właśnie sąd wyznaczył termin rozpatrzenia zażalenia prezydenta Słupska na postanowienie prokuratury. Decyzja zapadnie w maju. Tym samym sprawa nieprawidłowości przy realizacji inwestycji w park wodny w Słupsku za poprzednich władz miasta jeszcze nie jest prawnie zamknięta. Przypomnijmy, po przesłaniu przez obecne władze miasta wiosną ubiegłego roku do prokuratury tzw. białej księgi o budowie akwaparku za rządów Macieja Kobyliń- skiego prokuratorzy odmówili wszczęcia śledztwa 6 czerwca 2017 roku. Prokuratura Okręgowa w Słupsku uwzględniła jednak zażalenie miasta i 3 lipca 2017 postanowiła zacząć wyjaśniać sprawę. Co ustaliła w 2017 roku słupska prokuratura Według białej księgi, zamówionej przez Roberta Biedronia i opłaconej przez ratusz, porozumienie poprzednich władz miasta ze spółką Euro-Industry, należącą do Jerzego Malka, która miała część działek, na których inwestowało miasto, zostało zawarte bez kontrasygnaty skarbnika miasta. Niezgodnie z zapisami porozumienia miasto wybudowało odcinek drogi oraz parking samochodowy w ramach kompleksu parku wodnego w Słupsku, uznało poniesione nakłady na wykonanie dróg, parkingów i infrastruktury parku wodnego za wzajemnie ekwiwalentne oraz zrzekło się jakichkolwiek roszczeń z tytułu tych nakładów wobec Euro-Industry. Zgodnie z przedstawioną przez prezydenta Biedronia do- kumentacją, w sprawie miała zaistnieć szkoda w wielkich rozmiarach, w kwocie 2 min 142 tys. 101 zł. W charakterze świadków przesłuchano m.in. byłych i obecnych urzędników słupskiego ratusza. Zeznawali były prezydent Maciej Kobyliński, jego zastępca Andrzej Kaczmarczyk, sekretarz Agnieszka Z przedstawionej przez prezydenta Biedronia dokumentacji w spra-wie dróg wynika szkoda na 2 min 142 tys. 101 zł Biata księga Nowak, atakże przedstawiciele konsorcjum, które wtedy budowało akwapark, inżyniera kontraktu, spółki Euro-Industry, zeznawali także radni z rady miejskiej. Prokurator prowadzący sprawę uznał, że w białej księdza nie ma podstaw do stwierdzenia, że doszło do popełnienia przestępstwa. I Prokuratura Okręgowa w Słupsku 31 stycz- nia postanowiła umorzyć śledztwo. Obecne władze miasta mają inne zdanie - Nie zgadzam się z tą decyzją. Sprawa budowy dróg jest tu kluczowa, bo samorząd nie zamawiał ich budowy. Co więcej, nie wchodziły w 57,7 min zł, które miano zapłacić za budowę Trzech Fal - przypomina Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska, odpowiedzialny teraz za dokończenie akwaparku. - Nie można więc było za te drogi zapłacić, bo gdzie jest decyzja rady miejskiej? Nie było jej. Prezydent nie mógł więc za drogi zapłacić, bo miasto ich nie zamówiło. Straty samorządu są tu łatwe do wyliczenia. Zdaniem radnych, z którymi rozmawialiśmy, ewidentnie złamano prawo zamówień publicznych i dyscyplinę finansów publicznych. - Dziwne, że prokuratura tego nie zauważa - dziwi się Marek Biernacki. Wróćmy więc do historii budowy dróg i parkingów przy akwaparku, tej, która działa się w latach2011-2014. Rachunek za drogi dla Jerzego Malka Przypomnijmy, sam budynek akwaparku jest na miejskiej działce, ale drogi były także na działkach Euro-Industry, spółki należącej do Jerzego Malka. Wykonawca akwaparku Termochem zrobił część dróg na działkach spółki biznesmena, choć w umowach z miastem zobowiązała się do tego Euro-Industry. Wykonawca musiał o tym wiedzieć, bo takie były warunki przetargu. W lipcu 2012 roku prezydent Kobyliński wezwał do zapłaty za te drogi, tak jakby były w całości gotowe, spółkę Euro--Industry, wysyłając jej wyliczenie Termochemu na 4,7 min zł (brutto za drogi i infrastrukturę). - Nawet tego nie doczytałem do końca - podsumował nam wtedy Jerzy Małek, najbogatszy mieszkaniec regionu. - Nikt wcześniej tego ze mną nie konsultował. Nie taka była umowa. Tylko prezydent Kobyliński mógł z czymś takim wystąpić. - Ale dlaczego wykonano w części drogi na pańskim terenie, do których zrobienia wcześniej zobowiązała się pańska spółka? - spytaliśmy. - To dobre pytanie. Niech je pan zada w mieście. Dla mnie te drogi to mała sprawa. Przecież sam bym je zrobił, jak się zobowiązałem, ale musiałyby być odpowiednio zaprojektowane i wykonane, bo te, które są teraz, są dla mnie bezużyteczne - podsumował biznesmen. - Te drogi to bubel projektowy (przypomnijmy, że na projekcie akwaparku przy drogach był podpis nieżyjącego inżyniera!) - uważa Józef Łysakowski, który pracował przy ich budowie jako podwykonawca w 2012 roku. - Część zaprojektowano poniżej wód gruntowych. Jest tam ciągle jezioro. Przymrozki wszystko rozwalą. Tam powinien być nasyp. A tego, że te drogi robiono kawałkami i nie dokończono, sam nie rozumiem. We wrześniu 2012 roku, gdy miasto starało się o nowe pozwolenie na budowę akwaparku (poprzednie pozwolenie anulowano, bo po serii afer z projektantami, także z tym nieżyjącym od dróg, zostało zakwestionowane, a prokuratura już badała sprawę), prawnicy spółki Malka zasugerowali żądanie oddania ich terenu, i to w stanie sprzed budowy. Wtedy prezydent Maciej Kobyliński zawarł z firmą Jerzego Malka nowe porozumienie i umowę dzierżawy. Na jej mocy miasto musiało wykupić od Euro-Industry nieruchomość, na której są w części zrobione drogi. Na transakcji samorząd wyszedł jak przysłowiowy Zabłocki na mydle. Jak się okazuje, prezydent Maciej Kobyliński oddał firmie Jerzego Malka aż trzy działki: na Koszalińskiej i Grottgera oraz Staniuków (dzierżawa, potem sprzedaż). Zgodził się też na wycięcie drzew bez opłaty (byłby to ponad milion zł) na tej ostatniej działce w zamian za nasadzenia drzew w mieście. W zamian dostał w dzierżawę działki przy akwaparku i zgodę na ich wykorzystanie. Jak widać, drogi do obiektu, który nie został dokończony, na co zabrakło pieniędzy, okazały się ponad plan kosztowne. W 2014 roku miasto po nowych przetargach dokończyło owe drogi za dodatkowe pieniądze. Podsumowując, poprzednie władze miasta nie zamówiły owych dróg u wykonawcy, ale je rozliczyły i zapłaciły. Samorząd wraz z wymianą działek stracił ponad 4 min zł. ©© vm Z ostatniej strony Głos Słupska Piątek, 6.04.2018 I ISOTK S7yiS3s7 S RA w Dojone Niedowidzący z ratusza A to pyszna anegdota. W ratuszu wręczano nagrody za sukcesy sportowe osobom niepełnosprawnym. Wśród nich byli niewidomi i niedowidzący. Sportowców nagrodzono... książkami. Sporotwcy niepełnosprawni osiągają fajne sukcesy. Gorzej jak zdrowi rządzący zachowują się jak niedowidzący. Kujawski leci w kosmos Do 15 marca wszystkie lokalne struktury PiS w całym kraju miały przesłać do sztabu na Nowogrodzkiej swoich kandydtów w wyborach na wójtów, burmistrzów i prezydentów. Słupsk, po wielkich naradach wysłał ostatecznie kandydaturę... Roberta Kujawskiego. Czyli tego, który i nie chce, i nie musi. W sumie i tak nie ma to znaczenia, bo centrala PiS widzi sprawę kandydata w Słupsku całkiem inaczej. Tak że Kujawski poleciał, ale w kosmos. Zabawa wielkanocna Mało kto zauważył, że prezydent Biedroń zniknął na tydzień ze Słupska. Był na wyjeździe służbowym w Strasburgu. W tym samym czasie na fejsie partner pana prezydenta i były asystent, o którym mówią, że nadal asystentem jest, wrzucali zdjęcia ze stacji benzynowej w Genewie. A z Genewy do Strasburga już tylko rzut beretem. No to się pan prezydent dobrze bawił na Wielkanoc w Strasburgu. Na koszt podatnika oczywiście. BONIE &CLYDE plotkisprawdzone@gmail.com Ten. który wieszał w ratuszu tabliczkę przy gabinecie prezydenta Biedronia, musiał się uśmiać: „Idź w prawo" brzmi jak żart. MRZONKI O ZMIANACH SYSTEMOWYCH W PRZEDSIĘBIORSTWIE GOSPODARKI KOMUNALNEJ WEDŁUG RADNEGO ANDRZEJA OBECNEGO WARTO WIEDZIE słupskie pgk w liczbach W 2017 roku Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w-Słupsku zatrudniało średnio w ciągu całego roku 303 pracowników. 43 pojazdy stanowią zasób transportowy PGK. Do tego zbioru nie wlicza się urządzeń typu zamiatarki. Pojazdy do transportu są całkowitą własnością PGK lub znajdują się w leasingu. Wartość majątku spółki PGK nie jest oszacowana, ale suma bilansowa jej aktywów na koniec 2017 roku wynosiła 57 956 tys. złotych. Na koniec 2017 roku PGK obsługiwało w zakresie wywozu odpadów 10 gmin, w tym miasto Słupsk. W 2017 roku PGK wyselekcjonowało i sprzedało 643 tony butelek PET. Ze sprzedaży tego typu butelek spółka w 2017 roku zarobiła 875 546 złotych. To jednak tylko jedna z frakcji, która przynosi spółce dodatkowe dochody. Obecnie spółka przygotowuje się do dużej inwestycji w instalację do fermentacji odpadów zielonych. (MAZ) po to, aby świadczyć nam wszystkim usługi. Jeśli nadal zostaną miejską własnością, to będziemy mieli na nie wpływ i poprzez radnych będziemy mogli określać koszty ich działania, a wtedy koszty usług dla ludności nie będą tak szybko rosły, jak to dzieje się tam, gdzie 0 wszystkim decyduje rachunek kosztów i zysków. Stąd bliższa jest mi koncepcja radnego Tadeusza Bobrowskiego, który uważa, że nie należy czyścić PGK z wypracowanego przez spółkę dochodu, jak to się dzieje ostatnio w Słupsku, ale przeznaczać część z tych pieniędzy na pokrycie rosnących kosztów firmy, a nie przerzucać je na jej klientów. Dlatego cieszę się, ze większość radnych nie zgodziła się na podwyższenie opłaty za wywóz śmieci. W końcu przecież poprzez segregację śmieci zarówno ja, jak i moi sąsiedzi pomagamy PGK w oddzielaniu tych odpadów, które można sprzedać 1 dobrze na tym zarobić. Z jakiej więc racji miałbym być karany podwyżką opłaty za odpady! Mam więc nadzieję, że pomysły dotyczące prywatyzacji PGK zakończą się tak jak w przypadku prywatyzacji Wodociągów Słupsk, które dzięki temu, że nadal są miejskie, są nowoczesną firmą, a my możemy się cieszyć dobrą i tanią wodą. I oby tak było nadal dla dobra nas wszystkich! ©® Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Słupskie gierki poUtyczne Znowu zaczyna powracać pomysł prywatyzacji słupskich spółek miejskich. Tym razem ta myśl pojawiła się w trakcie sesyjnej dyskusji na temat ustalenia wysokości opłaty za wywóz odpadów. Prawie wprost takie rozwiązanie zasugerował radny Andrzej Obecny, były wiceprezydent i działacz SLD, który obecnie bryluje w Klubie Radnych Roberta Biedronia. Wszystko na to wskazuje, że w ostatnich latach radny przeszedł wewnętrzną metamorfozę, przekształcając się z tradycyjnego lewicowca w liberała, dla którego prywatyzacja stała się narzędziem do rozwiązania miejskich problemów. Tak przynajmniej wynika z jego sesyjnej wypowiedzi, podczas której wprost powiedział, że PGK, czyli miejską spółkę, trzeba podzielić na część wysypiskową i wywozową, a tę ostatnią puścić na wolny rynek, czyli - jak rozumiem - w praktyce sprywatyzować. Te sugestie w ustach lewicowca brzmią dziwnie, bo, niestety, ze społecznego doświadczenia wszyscy wiemy, że wolnorynkowa działalność gospodarcza bardzo często oznacza podwyżki. Na dodatek mogą być zaskakujące. Radny Obecny niby jest lewicowy, a myśli i głosuje całkiem prawicowo. W najbliższym czasie przekonają się o tym choćby słupszczanie, którzy korzystają ze sprywatyzowanej miejskiej ciepłowni. Gwałtowny skok ceny węgla oraz opłat środowiskowych spowodował, że od kwietnia wdrożono aż 12-pro-centową podwyżkę taryfy. Podwyżka byłaby jeszcze wyższa, gdyby nie Urząd Regulacji Energetyki, który - na szczęście - nie zgodził się na to, aby obecnie wszystkie firmowe koszty przerzucić na klientów spółki Engie EC Słupsk. Nie jest jednak wykluczone, że i tego się doczekamy, bo prezes Ma- rek Bączkiewicz zapowiada, że jak niekorzystna sytuacja na rynku węgla będzie się utrzymywać, to jeszcze w tym roku wystąpi do URE z propozycją nowej, wyższej taryfy. I nie powstrzymamy go, bo przecież ciepłownia już od lat nie jest miejska. Tak więc gołym okiem widać, że rynek może w bardzo krótkim czasie wymusić gwałtowne skoki cen usług. W przypadku firmy usługowej takim niebezpiecznym czynnikiem są ceny paliwa, które - jak się wielokrotnie już przekonywaliśmy - mogą gwałtownie wzrosnąć. Jeśli więc poszlibyśmy drogą sugerowaną przez radnego Obecnego, to my słupszczanie szybko moglibyśmy mieć spore kłopoty. W latach 90. ubiegłego wieku wielką wiarę w prywatyzację i wolny rynek propagował Janusz Korwin-Mikke. Sam przez jakiś czas byłem pod jego urokiem, ale dzisiaj już dobrze wiem, że to dobra droga, aby mała grupka szybko wzbogaciła się kosztem ogółu. Dlatego powinniśmy chronić nasze miejskie spółki, które są własnością wszystkich mieszkańców miasta i zostały powołane