i 350 Nr ISSN 0137-9526 Nrindeksu348-570 ZŁ W TYM 8%VAT 9 770 137 952053 Piątek 2 lutego 2018 magazyn Głos 008042176 «ar $ 1 ' j - .....■:* :- . ,. LMniar- i- «? |Bigjj Paula Fish Inwestycja Paula Fish - przyjazna otoczeniu (czytaj na stronie 28) 977013795205305 02 reklama Glos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 REKLAMA INTELIGENTNA NAWIGACJA SSAWKA TURBODEK DO DYWANÓW MIESIĘCZNIE CV) COMIAN ItUtłCZl). niAtHk, *oti. BŁONNIK*. CHOlf 51»HOlU t wmiowodanOw tyiicsiącatNiK ItYłTiM ClICKtCUAN rUNKCJA PIICICNIA CHIIHA I fU/Y ■JO LITHÓW Mitsiączwm MIKłiąCatMIK DIGITAL INUERTER KRUPS łiiROKOtci Vnrlo^vrl«ct PODATKOWY 9 KOSZ V*rli>t|iii«<ł CImi 14 KOMPLETÓW plantronfcs SŁUCHAWKA BLUETOOTH M7S SŁUCHAWKI DLA GRACZY RAZER KRAKEN USB_✓ SŁUCHAWKI BLUETOOTH HALO SMART SŁUCHAWKI MOH-ZX1lO CENA KAOm* wHTcena %# 7 7 CENA l łyi3||TiEr r ave n WAGA KUCHENNA EWK06 lBOSCH |RAVEN SNOŻY W BLOKU GARNKI HERO ODBIERZ WAGĘ KUCHENNĄ ZA ' ZŁf Szcąeęgóly w śklepdch i fcu GŁOŚNIK BUiOOOTH Bt 110 SE 999 699 CENA CENA 39? CENA SAMSUNG" TELEWIZOR LED UE4QMS003^J Mli' TELEWIZOR LED L032HG3342E J xtreme Ma/«' iis y* iii® Ultra Ultra HD 4xHDMI * 3xUS8 - -% - «£;*' " CENA KUSAAł MM i I /< . »8422700ra 607 271717 59196-25 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU Emeryci ZUS wysyła PIT-y Najpóźniej na przełomie lutego i marca PIT trafi do wszystkich, którzy w 2017 r. choć przez jeden dzień pobierali świadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Osoby, które nie miały żadnych dochodów poza rentą lub emeryturą, nie muszą martwić się 0 roczne rozliczenie swoich podatków, bo zrobi to za nie ZUS. PIT 40 A to informacja dla nich, a jednocześnie deklaracja, która została wysłana do urzędu skarbowego. Pozostali, w zależności od tego, z jakich świadczeń korzystali, otrzymają PIT-11A, PIT-11 lub PIT-8C. Te osoby będą musiały fozliczyć się samodzielnie. Świadczeniobiorcy, którzy chcą skorzystać z przysługujących im odliczeń od dochodu lub od podatku, mogą to zrobić w zeznaniu podatkowym PIT-37 lub PIT-36 składanym do urzędu skarbowego do 30 kwietnia. Emeryci i renciści, którzy chcą przekazać 1 procent podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego, mają taką możliwość w składanym w urzędzie skarbowym rocznym zeznaniu PIT Jeżeli uzyskują dochody wyłącznie z ZUS. informację o przekazaniu 1 procenta powinni złożyć do urzędu skarbowego na druku PIT-OP, a urząd skarbowy dokona rozliczenia na podstawie otrzymanego PIT-40A. (maz) Słupsk Dyżury radnych Rada Miejska w Słupsku informuje o dyżurze radnych w lutym. 5 lutego - Tadeusz Bobrowski, pok. rnr 117 godz. od 15 do 16:30; 7 lutego - Beata Chrzanowska, pok. nr 116, godz. od 14 do 15; 12 lutego - Tomasz Czubak, pok. nr 117, godz. od 15 do 16:30; 19 lutego -Jarosław Teodorowicz, pok. nr 117 godz. od 15 do 16:30, Mieczysław Jaroszewicz, pok. nr 117 godz. od 15 do 16:30, Tadeusz Bobrowski. pok. nr 117, godz. od 15 do 16:30, Daniel Jursza, pok. nr 117 godz. od 15 do 16:30; Paweł Szewczyk, pok. nr 117 godz. od 15 do16:30,26 lutego, Kazimierz Czyż, pok. nr 117, godz. od 15 d016:30. (WF) Głos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 reklama 07 008026560 PROSTATA POD KONTROLĄ - ZADBAJ 0 SWOJĄ MĘSKOŚĆ W KAŻDYM WIEKU I ŁAGODZI SCHORZENIA PROSTATY W KILKA DNI \ ' I Dłuższy wzwód, silna erekcja i gotowość do stosunku w każdej sytuacji - pokaż siłę swojej męskości w każdym wieku. Innowacyjna formuła brytyjskich urologów pomaga podnosić poziom testosteronu, a do tego zwiększa sprawność seksualną i pozwala na intensywniejsze doznania podczas stosunku. Jej działanie potwierdza ponad 6200 mężczyzn, którzy w krótkim czasie wzmocnili swoją potencję, odzyskali większą kontrolę w sypialni i pozbyli się kompleksów związanych z życiem intymnym. Carl Neumann, specjalista ds. urologii słabienie potencji oraz schorzenia prostaty dotykają niemal 80% mężczyzn w różnym wieku. Ekspert wyjaśnia: „Prostata może szwankować z różnych powodów, w każdym wieku. Spadek seksualnych możliwości nie musi jednak utrudniać Ci życia. Dzięki nowatorskiej metodzie możliwe jest wzmocnienie potencji i zwiększenie stałej gotowości do stosunku, poprzez naturalne łagodzenie przerostu stercza. Kuracja może być prawdziwym przełomem w nieinwazyjnym wspieraniu męskich możliwości seksualnych". W grupie ryzyka jest każdy mężczyzna. Ty też! Problemy z prostatą zaczynają się niewinnie. Przerywany strumień moczu, budząca w nocy potrzeba skorzystania z toalety i zwiększona częstotliwość oddawania moczu na początku nie wyglądają groźnie, a słabszy wzwód często zrzucany jest na stres i zmęczenie. Tymczasem lekceważony rozrost prostaty może doprowadzić do stopniowego zwężania cewki moczowej i bolesnych dolegliwości, które negatywnie wpływają na pewność siebie każdego mężczyzny. Specjaliści są zgodni: innowacyjna formuła może być przełomem w naturalnym zwiększaniu męskich możliwości seksualnych. Dzięki precyzyjnie dobranym składnikom, preparat pomaga w przywracaniu prawidłowej masy tkanki prostaty i pomaga łagodzić objawy związane ze zmniejszoną sprawnością gruczołu krokowego. BĄDŹ SAMCEM ALFA W KAŻDYM WIEKU! me tylko ___itr ifimfiiH iii TT Hf wMmRSnttjpWmKj m Nie przypuszczałem, że po pięćdziesiątce seks nadal może sprawiać tak ogromną przyjemność. Po kuracji Tyroxilem moja żona najchętniej nie wypuszczałaby mnie z łóżka. Nie ma znaczenia, czy jestem zmęczony, czy piłem alkohol - za każdym razem możemy się namiętnie kochać i często na jednym stosunku się nie kończy. Krzysztof, 54 lata, Poznań Regularnie stosując nowe kapsułki, można; Wspomóc zwalczanie przerostu prostaty Poprawić jakość życia seksualnego Wpłynąć na wzmocnienie potencji ORYGINALNA FORMUŁA 6 SUPER PLUSÓW Większe libido i silniejszy wzwód Stała gotowość do miłosnych igraszek Zmniejszenie częstomoczu 4" Komfort korzystania z toalety Uregulowanie poziomu testosteronu 4 Brak interakcji z innymi lekami za późno, bf NATURALNY SKŁAD Problemy z prostatą wcale nie muszą odbierać satysfakcji z życia seksualnego. Uwielbiam miłosne zabawy ze swoją małżonką i wiem, że ona także wciąż potrzebuje sprawnego kochanka. Po kuracji wszystko działa jak należy, a ja znów mogę kochać się z żoną bez przeszkód. Zdecydowanie polecam. Henryk, 71 lat, Jasło L-argtnina, żeń-szeń oraz cynk wykazują właściwości wspierające zmniejszanie przerostu prostaty i pomagają naturalnie uwalniać od bolesnych dolegliwości. Szacuje się, że nowa kuracja pomaga łagodzić objawy przerostu stercza już w kilkanaście dni, a do tego korzystnie wpływa na zwiększenie chłonności ciał jamistych penisa. Większość mężczyzn stosujących nowatorską formułę już po kilku dniach może cieszyć się mocniejszym wzwo-dem, silniejszą erekcją oraz większym komfortem korzystania z toalety. Zamów dziś - odbierz jeszcze przed walentynkami. Twoja przesyłka zostanie dostarczona do rąk własnych, w opakowaniu, które w żaden sposób nie zdradza jego zawartości. Nie przechowujemy danych! Zostaną usunięte z systemu tuż po dostarczeniu przesyłki. Popularność nowatorskiego preparatu wciąż rośnie. To zrozumiałe, zwłaszcza że środek nie powoduje żadnych skutków ubocznych i jest bezpieczny nawet w połączeniu z alkoholem. Bez względu na wiek - nie ma lepszego widoku, niż Twoja kobieta rozpływająca się w rozkoszy. Po kuracji mogę kochać się ze swoją partnerką nawet 3-4 razy z rzędu, zawsze jestem gotów. Silne erekcje, kontrola nad męskością i większa wytrzymałość sprawiły, że nasza sypialnia zapłonęła na nowo. Krzysztof, 43 lata, Warszawa W4LENTYNKOWA. PROMOCJA _ , m Tylko dla 120 pierwszych osób! J — ; By otrzymać oryginalny preparat ze zniżką -70%, zadzwoń: Tyroxil j 52 552 03 34 pon. - pt.: 08:00 - 20:00, sob. - nd.: 09:00 - 20:00 Oferta ważna do 18.02.2018 Liczba opakowań jest ograniczona! T suplement diety 08 peryskop Białą Księgą Parku Wodnego ratusz nie przekonał prokuratorów. Nie dopatrzyli się przestępstwa Prokuratura Bogumiła Rzeczkowska bogumila.raczkowska@gp24.pi Prokuratura Okręgowa w Słupsku unorzyta śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy bu-dowie infrastruktury Parku Wodnego w Słupsku. Zdaniem śledczych, przestępstwa brak. Prokuratura Okręgowa w Słupsku 31 stycznia postanowiła umorzyć śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy realizacji inwestycji budowy infrastruktury Parku Wodnego w Słupsku, do jakich miało dojść w latach 2008-2014- informuje Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku. - Postępowanie w szczególności dotyczyło niegospodarności oraz niedopełnienia obowiązków przez poprzedniego prezydenta Słupska oraz inne osoby, umocowane do zajmowania się sprawami majątkowymi miasta, w związku z faktem zawarcia z firmą Euro-Industry umowy dzierżawy czterech działek oraz porozumienia dotyczącego współpracy przy budowie dróg i parkingu samochodowego w kompleksie Parku Wodnego. Miasto spółce Prokurator informuje, że śledztwo było prowadzone w związku z nadesłanym do Prokuratury Okręgowej w Słupsku przez obecnego prezydenta Słupska Roberta Biedronia dokumentem pod tytułem „Biała Księga oceny realizacji inwestycji pn. Park Wodny Centrum Rekreacji, Sportu i Rehabilitacji ZDANIEM PRAWNIKÓW Biała Księga to kilkuset-stronicowy dokument sporządzony przez łódzkich prawników, który prezydent Słupska Robert Biedroń pod koniec marca ubiegłego roku wysłał do prokuratury. Ta najpierw odmówiła wszczęcia śledztwa, po zażaleniu wiceprezydenta Marka Biernackiego wszczęła postępowanie i po siedmiu miesiącach doszła do swoich pierwotnych wniosków. Dokument opisuję nieprawidłowości i błędy miasta popełnione przy inwestycji Trzy Fale na etapie jej przygotowania oraz realizacji. Wnioski wskazują na dwie główne przyczyny niepowodzenia inwestycji. Po pierwsze: nieprawidłowości w jej przygotowaniu - niedostateczny nadzór nad projektantem i dopuszczenie do realizacji wadliwego projektu, co skutkowało uchyleniem pozwolenia na budowę. Po drugie: nieprawidłowości w procesie zarządzania inwestycją. w Słupsku w latach 2008-2014". - Według Białej Księgi, porozumienie z Euro-Industry zostało zawarte bez kontrasygnaty skarbnika miasta, niezgodnie z zapisami porozumienia miasto wybudowało odcinek drogi oraz parking samochodowy w ramach kompleksu Parku Wodnego w Słupsku, uznało poniesione nakłady na wykonanie dróg, parkingów i infrastruktury Parku Wodnego za wzajemnie ekwiwalentne oraz zrzekło się jakichkolwiek roszczeń z tytułu tych nakładów wobec Euro-Industry -wyjaśnia prokurator. Zgodnie z przedstawioną przez prezydenta Roberta Biedronia dokumentacją, w sprawie miała zaistnieć szkoda w wielkich rozmiarach w kwocie 2 min 142 tys. 101 zł. Akwaparkowi świadkowie 6 czerwca 2017 roku prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa. Uwzględniła jednak zażalenie miasta i 3 lipca 2017 postanowiła zacząć wyjaśniać sprawę. W charakterze świadków przesłuchano m.in. byłych i obecnych urzędników słupskiego ratusza. Zeznawali były prezydent Maciej Kobyliński, jego zastępca Andrzej Kaczmarczyk, sekfetarz Agnieszka Nowak, a także przedstawiciele konsorcjum, które wtedy budowało akwapark, inżyniera kontraktu, spółki Euro-Industry, radni. - Przeanalizowano komplet dokumentacji dotyczącej reali- zacji budowy dróg oraz parkingu w ramach kompleksu Parku Wodnego - kontynuuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku. - Prokurator prowadzący sprawę uznał, że nie ma w niej podstaw do stwierdzenia, że doszło do popełnienia przestępstwa. W szczególności prokurator uznał, że poprzedni prezydent Słupska oraz inne uprawnione osoby zrealizowali umowę dzierżawy oraz porozumienie zgodnie z zawartymi w nich zapisami, a które to porozumienie uzyskało późniejszą kontrasygnatę skarbnika miasta. Ponadto prokurator uznał, że w związku z realizacją zapisów tej umowy i porozumienia, poprzedni prezydent Słupska oraz inne uprawnione osoby swoimi zamiarami nie obejmowali zarówno tego, że mogli przekraczać swoje uprawnienia lub nie dopełniać obowiązków, jak i tego, że mogli działać na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, w tym na szkodę miasta. Rzecznik dodaje, że %w kontekście ewentualnej niegospodarności z tym związanej - prokurator stwierdził, że poprzedni prezydent Słupska oraz inne uprawnione osoby, realizując uprawnienia i obowiązki menedżerskie, nie spowodowali szkody majątkowej, ponieważ nie naruszyli konkretnych powinności wynikających z treści umowy dzierżawy oraz porozumienia zawartych z firmą Euro-Industry. Umorzenie śledztwa nie jest prawomocne. ©® Głos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 Komandor komentuje tragedię w Himalajach Słupsk wałem Pyszny Szczyt (2623 m Zbigniew Marecki n.p.m.), zaliczany do Korony zbigniew.marecki@gp24.pl Tatr, wpadłem w szczelinę i o mało nie złamałem nogi, Tomasz Mackiewicz-dla zdarzyło się też hamowanie mnie. jak i dla wielu innych czekanem w kilkudziesięcio-chodzących i niechodzących metrowym żlebie. Gdyzdoby-po górach, wspinających się wałem Mont Blanc, w mój ple-i podziwiających góry z doli- cak uderzył kamień. Gdybym nek - jest chyba pewnym się nie położył na ziemi, trafiłby symbolem-uważa kmdr Da- mnie w kask i pewnie roztrza-riusz Kloskowski ze Słupska. skał. Natomiast na Kazbeku, gdybym nie złapał kolegi za Komandor Dariusz Kloskowski plecak, pociągnąłby naszą za pośrednictwem „Głosu Po- trójkę związaną linami w prze-morza" postanowił przedsta- paść. wić swój pogląd w sprawie tra- Nie sposób wymienić gedii polskiego himalaisty, wszystkich sytuacji, jakie poja-która niedawno rozegrała się wiają się w górach. Jest ich na-w Himalajach: prawdę tysiące i mogą przyspo- - Po tej całej sytuacji w głębi rzyć nam kłopotu, a nawet spo-duszy myślę, że każdy zna się wodować utratę życia. Trudno z nim od dawna. A przynaj- zatem dywagować i wymyślać mniej poznaje jego historię. Nie teorię co do działań Tomka ma chyba bowiem osoby, która Mackiewicza i Elisabeth Revol nie byłaby w górach. Ciekawe na Nanga Parbat, której wyso-doznania, niepowtarzalne wi- kość 8126 m n.p.m. po prostu doki i wolność sprawiają, że jest powala każdego, nawet wyto ucieczka od codzienności, trawnego himalaistę. Jednak bez względu na osią- Na tę sytuację może warto ganą wysokość zawsze poja- spojrzeć nieco inaczej. Nie wiają się zagrożenia. Dosko- przez pryzmat nienawiści nale pamiętam, że gdy zdoby- i mądrzenia się, dyskutowania, ale pewnej refleksji. W tej bieganinie za pieniądzem, za, jak mawiał Tomek, tymczasowym materializmem, zapominamy o czymś, co jest ważne w życiu. O pasji, radości, o przyjaźni ludzkiej. Może ta tragedia, skoro talde szerokie koło zatoczyła, ma nas czegoś nauczyć, pokazać wartości, które zanikają, odmienić myślenie, które w dzisiejszych czasach jest niejednokrotnie sterowane przez innych. Komandor Dariusz Kloskowski Z POLO Gdańscy policjanci szukają mężczyzny widocznego na zdjęciu, który zapłacił za zakupy utraconą kartą płatniczą. Policjanci z Komisariatu VIII Policji w Gdańsku szukają mężczyzny, który 30 razy zapłacił za zakupy utraconą kartą płatniczą. Prawdopodobnego sprawcę tego przestępstwa zarejestrował sklepowy monitoring. Osoby, które rozpoznają tego mężczyznę i potrafią pomóc w ustaleniu jego tożsamości lub miejsca pobytu, proszone są o zgłoszenie się do najbliższej jednostki poliq'i. Sprawę prowadzi VIII Komisariat Policji w Gdańsku przy ul. Kartuskiej 245 B. Informacje można przekazywać również policjantowi prowadzącemu sprawę pod numerami 58 32 16 833 lub 854. KALENDARIUM 1386 Podczas zjazdu walnego szlachty w Lublinie obwołano księcia litewskiego Władysława II Jagiełłę królem Polski. 1676 W katedrze na Wawelu zostali koronowani Jan III Sobieski i Maria Kazimiera. 1944 Kilkutysięczna ekspedycja niemiecka, wspierana przez artylerię i ukraińskich kolaborantów, przeprowadziła w t rasach Janowskich szeroko zakrojoną akcję pacyfika-cyjną, wymierzoną w mieszkańców Borowa oraz okolicznych wsi. Zamordowano od 800 do1300 Polaków. Tego samego dnia oddział UPA dokonał mordu na 129 polskich uchodźcach pod- czas ich ewakuacji zŁanowiec do Wiśniowca. Z kolei w Warszawie, w odwecie za zabicie poprzedniego dnia Franza Kutschery, Niemcy rozstrzelali w pobliżu miejsca akcji w Al. Ujazdowskich 100 zakładników. Kolejnych 200zamordowano tego samego dnia w minach getta. 2006 Przywódcy PiS, Samoobrony RP i LPR podpisali tzw. pakt stabilizacyjny. Ceremonia była transmitowana na żywo wyłącznie przez Telewizję Trwam, w odpowiedzi na co pozostałe media odmówiły uczestnictwa w ponownym podpisaniu paktu, które później dla nich zainscenizowano. 2007 Pałac Kultury i Nauki w Warszawie został wpisany do rejestru zabytków. (OLO) KALENDARIUM Wieczorna kolizja na rondzie w Słupsku W środę, 31 stycznia, przed godz 22 doszło w Słupsku do kolizji dwóch samochodów osobowych, w której udział brały auta marki Ford i Volvo. Do zdarzenia doszło na rondzie Solidarności (zbieg ulic: Wojska Polskiego, AnnyŁajming, Jedności Narodowej i al. Henryka Sienkiewicza). Głównym powodem kolizji było wymuszenie pierwszeństwa przejazdu. Z informacji przekazanych „Głosowi" wynika, że jedna osoba biorąca udział w kolizji - kobieta - trafiła na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Słupsku. Kobieta po badaniach została wypisana do domu. (ws) Głos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 peryskop 09 CYTAT TYGODNIA „Głosowałem za, ponieważ uważam, że wychowanie seksualne jest jednym z istotnych elementów codziennego życia, na który nie zwracamy uwagi". Kazimierz Czyż, słupski radny z klubu Roberta Biedronia. W środę rada nie zgodziła się na dodatkowe zajęcia z wychowania seksualnego Drożej za palenie? Podatki Bogna Skanii bogna.skaml@polskapress.pll Od wczoraj podatkiem akcyzowym zostały objęte dwie nowe kategorie produktów -płyny do papierosów elektronicznych oraz tak zwane wyroby nowatorskie. Jedne i drugie traktowane są jako substytut tradycyjnych wyrobów tytoniowych. Producenci i importerzy płynów do papierosów elektronicznych muszą swoją działalność zarejestrować Wyroby nowatorskie zawierają w swoim składzie tytoń do palenia, który jest podgrzewany przy użyciu specjalnego urządzenia w celu uwolnienia aerozolu zawierającego nikotynę Tak jak tradycyjne wyroby Produkcja tych wyrobów, jak i ich import z krajów trzecich czy nabycie w Unii Europejskiej, powodować będzie powstanie obowiązku podatkowego w zakresie podatku akcyzowego dopiero od l stycznia 2019 roku. Ministerstwo Finansów wysłuchało małych i średnich polskich przedsiębiorstw z branży i zdecydowało się na zastosowanie okresu przejściowego do końca tego roku. Jednak od 2019 roku produkty te będą traktowane tak samo jak tradycyjne wyroby tytoniowe - zostaną objęte obowiązkiem banderolowania potwierdzającym ich legalne pochodzenie. Trzeba to zarejestrować wskarbówce Producenci i importerzy tych wyrobów będą musieli swoją działalność dodatkowo zarejestrować. W województwie pomorskim można to zrobić m.in. w następujących punktach: W Urzędzie Skarbowym w Słupsku przy ulicy Szczecińskiej 59: W Pomorskim Urzędzie Skarbowym w Gdańsku przy ulicy Żytniej 4/5 Ile trzeba będzie dodatkowo zapłacić? Sama akcyza wynosi teraz zero złotych. Jednak od 2019 roku dla płynu do papierosów elektronicznych akcyza ma wynieść 0,5 zł za mililitr, a dla wyrobów nowatorskich -141,29 zł za każdy kilogram i także 31,41 procent średniej ważonej detalicznej ceny spizedaży tytoniu dopalenia. - A to na pewno spowoduje wzrost cen tych wyrobów od stycznia 2019 roku - podkreślają zgodnie sprzedawcy. W tym miejscu rodzi sie pytanie: o ile ta cena wzrośnie? Tego niestety jeszcze nie wiemy. Nie tylko pieniądze E-papierosy wydają się metodą, gdy rzuca się palenie, ale czy są bezpieczne? Wiele osób zastanawia się, czy są mniej szkodliwe od papierosów tradycyjnych. Naukowcy doszli do wniosku, że zarówno e-papierosy, jak i papierosy tradycyjne są szkodliwe, ale elektroniczne mniej. Jednak czy na pewno e-papieros jest bezpieczny? Tradycyjny papieros ma wsobie ponad 5 tysięcy najróżniejszych związków chemicznych, wtym ponad 400 szkodliwych dla zdrowia. W e-papie-rosie znajdziemy nikotynę, wodę, glikol propylenowy lub glicerynę albo mieszaninę tych związków, a także substancje zapachowo-smakowe (z atestami dopuszczalności do stosowania w kosmetykach i artykułach spożywczych). Z tego zestawu śladowe ilości może dziesięciu z nich są szkodliwe. ©® r* ■ X I mmMNP DOKĄD JA JECHAŁEM Czy ty lub osoba, która znasz, cierpi na łagodną postać choroby Alzheimera? W takim przypadku może zainteresować cię badanie kliniczne DAYBREAK-ALZ. Poszukujemy ochotników, którzy pomogą nam ustalić, czy badany lek spowolni postępowanie zaburzeń poznawczo-funkcjonalnych. DAYBREAK-ALZ Badanie kliniczne teku przeznaczonego do stosowania w leczeniu łagodnej postaci choroby Alzheimera DAYBREAK-ALZ Prim Advert .V2.3..Pol3ra(PL)J2Seotember2(i]? Więcej informacji uzyskasz od lokalnego zespotu badawczego pod numerem 00 800 491 17 92 www.ClinicalTrials.gov NCT - NCT02783573 EudraCT - 2015-005625-39 AstraZeneca 2 Tl-I--- 10 wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 Rozwija się dyskusja na temat nowych tuczami dla świń w gminie Potęgowo ■< Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Gmma Patęg&tm We wtorek blisko200osób uczestniczyło w spotkaniu zorganizowanym przez Urząd Gminy Potęgowo, podczas którego omawiano inwestycję planowanej modernizacji i rozbudowy chlewni wDarżynie. Wójt gminy Potęgowo zaprosił na spotkanie inwestora, dyrektora Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku, a także dyrektora sanepidu. - Na zaproszenie pozytywnie odpowiedział tylko inwestor - mówi Dawid Litwin, wójt gminy Potęgowo. - Mieszkańcy w sposób zdecydowany wyrazili swoje obawy związane z planowaną inwestycją. Mówią, że nie chcą smrodu w naszej gminie. Zrobię wszystko, co tylko będę mógł, wszystko, na co będą pozwalały mi prze- Blisko 200 osób uczestniczyło we wtorkowym spotkaniu z inwestorem, które odbyło się w Gminnym Ośrodku Kultury w Potęgowie pisy prawa, aby takich uciążliwości u nas nie było. To już było trzecie spotkanie Mieszkańcy gminy uczestniczący w spotkaniu mogli uzyskać odpowiedzi na nurtujące ich pytania od inwestora, który zapewnił o swoim zrozumieniu dla zgłaszanych przez nich obaw. Przedstawił planowane do wykorzystania technologie oraz deklarował rozważenie zmiany lokalizacji inwestycji. Z kolei wójt gminy przedstawił procedury, do których przeprowadzenia zobowiązany jest ustawą oraz narzędzia prawne, jakimi dysponuje w postępowaniu. Było to trzecie spotkanie zorganizowane z inicjatywy wójta Potęgowa dotyczące postępowania dla inwestycji wDarżynie. Tuczarnia urośnie Według złożonego wniosku, przedsięwzięcie polegać ma na rozbudowie istniejącej chle- wni do tuczu trzody chlewnej do maksymalnej obsady 1850 sztuk tuczników oraz na budowie nowej chlewni na 2000 sztuk zwierząt. Jeszcze można składać wnioski Urząd Gminy w Potęgowie zachęca wszystkie zainteresowane osoby do składania wniosków do prowadzonych postępowań. Z dokumentacją (w tym z wnioskiem o wydanie decyzji oraz raportem) można zapoznać się w Urzędzie Gminy Potęgowo, pokój nr 25, a także w Biuletynie Informacji Publicznej. Sprawę prowadzi insp. ds. zamówień publicznych i ekologii. Wszelkie informacje dotyczące trwającej procedury publikowane są na tablicach ogłoszeń, w intemecie i w innych środkach przekazu. Mieszkańcy mają zastrzeżenia Tymczasem mieszkańcy gminy, którzy skontaktowali się z nami po wtorkowym spotkaniu, informowali, że podczas dyskusji było widać, że wójt jeszcze nie zapoznał się z raportem środowiskowym dotyczą- cym inwestycji w Darżynie. Podnosili także kwestię chronionych ryb (minogi), które żyją w Strudze Darżyńskiej, płynącej obok działki, gdzie może być wylewana gnojowica z planowanej tuczami, która wraz z deszczem może się dostać do tej rzeczki. Dlatego Polski Związek Wędkarski złożył oficjalny sprzeciw w Urzędzie Gminy w Potęgowie, bo zdaniem jego członków ta kwestia nie została ujęta w raporcie środowiskowym. Są kolejni inwestorzy Na początku stycznia do Urzędu Gminy w Potęgowie wpłynął kolejny wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia. Postępowanie dotyczy budowy budynków chlewni o obsadzie docelowej 10 tys. szt. na gruntach rolnych w obrębie miejscowości Głu-szynko. Także w tym przypadku - jak zapowiada wójt Litwin - samorząd będzie intensywnie angażował w całą procedurę mieszkańców, prowadząc szeroką kampanię informacyjną. ©® Nocna opieka w Ustce teraz przez cały tydzień, a nie tylko w weekend Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Od 1 lutego ustczanie mogą skorzystać z porad lekarza w ramach nocnej opieki chorych przez cały tydzień, nie tylko w weekendy. Przypomnijmy, od początku października w Ustce gabinet tzw. nocnej i świątecznej opieki chorych, w którym pacjenci mogą uzyskać pomoc po zamknięciu przychodni, działał tylko w weekendy i w dni ustawowo wolne od pracy. Kiedy ktoś zachorował nocą w ciągu tygodnia, musiał jechać do Słupska lub Kobylnicy. Nietrudno się domyślić, że taka sytuacja spowodowała niezadowolenie mieszkańców Ustki. Sprawą zajmowała sie również Rada Miejska w Ustce, która przyjęła stanowisko, w myśl którego zdecydowała się współfinansować z budżetu nocną i świąteczną opiekę medyczną w mieście. Od llutego całotygodniowa nocna opieka medyczna wróciła do Ustki. Lekarz przyjmuje na parterze budynku szpitala przy ul. Mickiewicza 12 w Ustce. Gabinet nocnej opieki chorych czynny będzie od godz. 18 do 8 od poniedziałku do piątku, a także przez całą dobę w dni wolne od pracy oraz w dni świąteczne.©® Łódź podwodna dla uzdrowiska Ustka Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Wycofany ze służby w Marynarce Wojennej ORP „Kondor" może wpłynąć do portu w Ustce. Urząd chce, aby łódź podwodna stała się atrakcją turystyczną. - Mamy odpowiedź z Ministerstwa Obrony Narodowej, z której wynika, że jednostka zostanie przeznaczona do oddania - mówi Eliza Mordal, specjalista do spraw dialogu i komuni- kacji społecznej w ratuszu. - Jesteśmy też świadomi konkurencji. Słyszeliśmy, że o tę łódź zabiegają również Szczecin i Kołobrzeg. Chcemy, aby okręt stał się atrakcją turystyczną. Jeśli plany się powiodą, łodź podwodna miałaby trafić do zachodniej części portu, gdzie zostanie udostępniona do zwiedzania. Na razie ORP „Kondor" jest rozbrajany i pozbawiany urządzeń siłowych. ORP „Kondor" to jednostka typu Kobben wycofana ze służby 20 grudnia ubiegłego roku. Okręt został wybudo- wany w niemieckiej stoczni Nordseewerke w 1964 roku i zanim stał się częścią floty Marynarki Wojennej w 2004 roku, przez kilkadziesiąt lat służył w Królewskiej Marynarce Wojennej Norwegii. Tradycyjnie bandera wojenna z ORP „Kondor" trafiła do Muzeum Marynarki Wojennej . Z kolei okręt został przekazany Agencji Mienia Wojskowego. W Marynarce Wojennej pozostały jeszcze trzy okręty tego typu. Mają zostać wycofane ze służby do 2020 roku. ©® Aerosol Service, firma rodzinna z Charnowa na targach w Paryżu Biznes Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl W środę i czwartek firma Aerosol Service już po raz trzeci miała okazję do zaprezentowania swojej oferty na międzynarodowym rynku. Pokazała bowiem swoje wyroby podczas europejskich targów Aerosol & Dispensing Forum w Paryżu. Aerosol Service jest firmą ro- nży aerozolowej. Każdego roku fabrykę w Chamowie opuszcza ponad 60 milionów wyrobów przeznaczonych na rynek europejski, reprezentujących tysiące różnych produktów konsumenckich. - Na rynku europejskim jesteśmy obecni już od wielu lat. Każdego roku zwiększamy liczbę naszych odbiorców. Targi ADF w Paryżu są dla nas szansą na nawiązanie cennych kontaktów, wysunięcie się naprzód z nowymi projektami oraz dają możliwość rozszerzenia wiedzy o najnowszych trendach w produkcji aerozoli - mówi Damian Piotrowski, prezes zarządu Aerosol Service. AEROSOL Handlowcy i publiczność, którzy uczestniczyli w paryskich targach, mogli obejrzeć najnowsze produkty firmy z Charnowa Równolegle z intensywnymi inwestycjami w rozwój całej firmy rozwijany jest dział produkcji aerozoli, dzięki czemu spółka jest liderem na polskim rynku. Istotną część sieci handlowej Aerosol Service stanowią jednak rynki zagraniczne. Obecnie już ponad 85 procent całkowitej sprzedaży spółki stanowi eksport. Na swą pozycję zapracowała wieloletnim doświadczeniem i innowacyjnymi rozwiązaniami, dzięki którym może pochwalić się wysoką konkurencyjnością pod względem jakości usług i cen. Z dorobkiem dwunastu edycji targi ADF w Paryżu uważane są za najważniejsze wydarzenie eksperckie, zarówno przez dostawców, jak i kluczowych graczy z branży aerozolowej. Targi organizowane są z myślą o producentach aerozoli i innowacyjnych systemów dozujących. Gromadzą ponad490 wystawców, zapewniając bardzo szerokie możliwości nawiązywania kontaktów i nowych powiązań biznesowych. ©® Glos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 reklama 11 Maria Smith opowiada o swojej zwycięskiej walce z bólem i zwyrodnieniem stawów „Degeneracja stawów nieodwracalna? A mi udało się ją pokonać!" Pokonaj BÓL STAWÓW! I1 9 lat walki z bólem stawów i 9 lat trucia się kortykosteroidami.Tyle lat frustracji, bezradności, a w końcu strachu przed operacją. Gdybym tylko wiedziała wcześniej, że istnieje tak skuteczna kuracja na odbudowanie zniszczonych stawów... Myślałam, że jestem skazana na ten ból. Sądziłam,że do końca swych dni będę „uzależniona" od leków przeciwbólowych. Jakże się myliłam! Na zwyrodnienie stawów chorowałam ponad 9 lat. Pamiętam jak dzisiaj: kopałam grządkę w ogródku, gdy nagle poczułam ostry ból w kolanie. Nie mogłam wstać. •Poszłam do lekarza, który wysłał mnie na rentgen i USG. Usłyszałam diagnozę: „go-nartroza stawu kolanowego o podłożu zwyrodnieniowym". Dostałam lekarstwa, które miały zwalczyć stan zapalny i uśmierzyć ból. Ale to był dopiero początek... - mówi pani Maria. Środki przeciwbólowe pomagały tylko na krótko Ból wracał. W poczuciu kompletnej bezradności pani Maria znów udała się do lekarza. Tym razem dostała silny Lek przeciwzapalny. Jednak zaczęły jej dokuczać bóle brzucha, więc musiała go odstawić. Wtedy lekarz zalecił „Leczenie" kortyzonem. Ból zniknął na 2 i pół miesiąca. Ale potem kolano znów zaczęło niemiłosiernie puchnąć i boleć. Po kortyzonie pani Maria zaczęła okropnie tyć. Ze szczupłej kobiety zamieniła się w ociężałą staruszkę... - Byłam wściekła, bo nic mi na stałe nie pomagało. Raz nawet byłam prywatnie u takiego sławnego profesora, który powiedział mi, że konieczna będzie operacja kolana i wszczepienie endoprotezy... Nie chciałam się pogodzić z tym, że nie jestem już aktywna fizycznie. Całe ży- Preparat roślinny prot M. Levine'a, dzięki któremu pozbędziesz się bólu i przywrócisz funkcjonalność swoim stawom: Peruwiański korzeń maki (Lepidium meyenii). Kompleks ziół o działaniu oczyszczającym i detoksykującym (m.in. mniszek lekarski, skrzyp). Naturalny kompleks odżywczo--bioregulujący Flexiplus: minerały i witaminy niezbędne do prawidłowego funkcjonowania stawów. FIexo Plus $ s. cie lubiłam się ruszać, dużo chodzić! Nie mogłam też patrzeć, jak mój ogródek zarasta zielskiem... Córka z zięciem próbowali mi pomóc. Kupowali mi jakieś cudowne maści,żele. Brałam posłusznie: glukozaminę, chondroitynę, kolagen, czarci czy koci pazur, MSM, witaminy i minerały. Ale nic mi nie pomagało na dłuższą metę. I wtedy natrafiła na kurcję prof. Levine'a Pani Maria stanęła przed przerażającym wyborem: albo wózek inwalidzki, albo operacja i wszczepienie endoprotezy... - Gdy w grę wchodzfsprawność i zdrowie czło wi e ka, zro b i s i ę wszystko, że by u n i knąć najgorszego. Zaczęłam dużo czytać na temat zwyrodnienia stawów. Jakoś nie dopuszczałam do siebie myśli,że artroza jest nieuleczalna... Stawy da się odbudować bez operacji? -W maju 2015 roku odwiedziła mnie przyjaciółka, która od lat mieszka w Stanach. Powiedziała mi, że cierpiała kiedyś na bóle stawu biodrowego, ale po kuracji prof. Levine'a te bóle jej przeszły. „Załatwię Ci tę kurację. Może ona oczyścić stawy z nagromadzonych toksyn i odżywić komórki chrzęstne, dzięki czemu masz dużą szansę na powrót do normalnej sprawności". Już 2 tygodnie później otrzymałam kurację prof. Levine'a. To było 6 opakowań roślinnych kapsułek. Zawierały między innymi rzadkie zioło 0 nazwie Lepidium meyenii, które przyczynia się do oczyszczenia organizmu ze złogów 1 toksyn. Oczyszcza każdą komórkę i uspraw- nia jej pracę. To południowoamerykańskie zioło, o którym peruwiańscy Indianie mawiają, że przynosi ludziom długowieczność, zdrowie stawów i kości oraz siłę i kondycję fizyczną... Niesamowita ulga w bólu Efekt kuracji preparatem prof.Levine'a przeszedł najśmielsze oczekiwania pani Marii. Nie tylko pozbyła się bólu i zaczęła normalnie się ruszać. Po 3 miesiącach pani Maria zrobiła badania rentgenowskie, które pokazały, że gęstość mazi stawowej najprawdopodobniej poprawiła się, wzrosło nawodnienie w torebce stawowej, a kości przestały boleśnie trzeć o siebie! W czym tkwi tajemnica kuracji na stawy? Prof. Levine to specjalista, który od lat zajmuje się bioinformacyjnymi właściwościami rzadkich roślin. Odkrył, że korzeń peruwiańskiej rośliny Lepidium meyenii może w krótkim czasie: Harmonizować pracę chondrocytów, które odpowiadają za odżywienie stawu i tworzenie chrząstki. 2. Wpływać na oczyszczenie mazi stawowej z toksyn oraz przywrócenie jej odpowiedniej poślizgowości. maria smith nat7<« roerytowana dentystka^ Glasgow Lepidium meyenii działa silnie przeciwzapalnie i umożliwia cofnięcie zmian zwyrodnieniowych w stawach. Komórki chrzęstne zaczynają pracować na pełnych obrotach, dzięki czemu cały mechanizm może znów działać prawidłowo. Bez bólu i sztywności. Badałem tę roślinę wraz z zespołem naukowców, biochemików i fitologów od ponad 6 lat. Jej właściwości są zdumiewające. Swoim działaniem przeciwzapalnym, antybólowym i oczyszczającym przewyższa każdą znaną mi roślinę. Wraz z An-drew Thalsonem (specjalistą leczenia bólu) robiliśmy testy na grupie 90 osób. Aż 93% ludzi pozbyło się bólu po ok. 4 tygodniach kuracji. U 88,5% stwierdzono remisję dolegliwości i zaobserwowano, że stawy najwyraźniej się zregenerowały. W przyrodzie wszystko jest możliwe. A choroba to tylko dysfunkcja na poziomie komórkowym. Jeśli uzdrowimy komórkę, ona zacznie pracować na zdrowie całego organizmu. Z powodów prawnych moja kuracja nie trafiła do sprzedaży w aptekach i zwykłych sklepach. Mimo to, zdecydowałem się na dystrybucję bezpośrednią, dzięki czemu możemy ludziom oferować znaczne zniżki. Gdy widzę uśmiech na twarzy człowieka, który zaczyna normalnie chodzić pod górę, nor- rrr FINANS PIERWSZYCH 130 OSÓB! 3 Wzmocnić kości i mięśnie. W tej chwili preparat jest mało znany,. malnie się ruszać, pracować ponieważ stanowi nowość dla przemysłu farmaceutycznego. Profesor Levine tak mówi o swoim odkryciu: „Nie chcę nikomu zaszkodzić ani nie twierdzę, że tylko mój środek może pomóc w walce z artrozą. Jednak gdy w grę wchodzi poprawa stanu zdrowia milionów ludzi, to jestem bezkompromisowy. Korzeń ^Ł* Preparat prof. Levine'a otrzymasz tylko w sprzedaży telefonicznej klubu rabatowego. Zamawianie jest łatwe i bezpieczne, ponieważ wcześniej nie trzeba nic płacić - dopiero po otrzymaniu przesyłki z preparatem. Dodatkowo pierwsze 130 osób, które zadzwoni do 5 lutego 2018 roku, otrzyma 70% zniżki! Zadzwoń najlepiej już dzisiaj, a otrzymasz preparat prof. Levine'a ze zniżką za udział w klubie rabatowym tylko ZS 230,2* 87 zł (przesy ca GRATIS)! Zadzwoń: 61 250 94 09 Ponłedziatełj-piątefc 8130-2O0O, sobota i medzteUs 9M-MM (Zwykłe połączenie lokalne bez dodadcowycti opfcstj 12 Kraj Glos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 „Stanowisko Trumpa może być podobne" Warszawa Kacper Rogadn Twitter: @krogadn .Zachęcamy Polskę do ponownego przeanalizowania ustawy o IPN pod kątem możliwych skutków dla wołności słowa" -oświadczył Departament Stanu USA. Eksperci podkreślają, że w większości sytuacji glos departamentu jest tożsamy z głosem prezydenta. „Historia Holokaustu jest bolesna i skomplikowana. Rozumiemy, że stwierdzenie »pol-skie obozy śmierci« jest niedokładne, błędne i bolesne. Obawiamy się jednak, że procedo-wana ustawa może być zagrożeniem dla wolności słowaiba-dań naukowych. Nie wolno w żadnym wypadku hamować dyskusji i komentarzy na temat Holokaustu. Wierzymy, że otwarta debata i edukacja to najlepsza metoda walki z niedokładnymi i bolesnymi określeniami" - napisano w oświadczeniu amerykańskiego Departamentu Stanu. Jak poważny jest to głos? - Departament Stanu jest wykonawcą polityki zagranicznej, której kierunki wyznacza prezydent - mówi amerykani-sta prof. Zbigniew Lewicki w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press. - W sprawach codziennych, w sprawach bieżących wypowiada się oczywiście rzecznik Departamentu Stanu. Na każdej codziennej konferencji prasowej zabiera głos w bardzo wielu sprawach. Kwestia stano- wiska w sprawie ustawy o IPN nie musiała być konsultowana z prezydentem Donaldem Trumpem, ale zapewne nie ma różnicy między stanowiskiem Departamentu Stanu a stanowiskiem prezydenta w tej sprawie - dodał prof. Lewicki. W oświadczeniu departamentu napisano również, że istnieje obawa, iż wprowadzenie ustawy może zachwiać strategicznymi relacjami Polski, włącznie z relacjami z USA i Izraelem. - Nie sądzę, żadnych konsekwencji raczej nie będzie. Naciski będą, ale myślę, że jeśli będą naciski, to akurat pan Trump na złość może postąpić odwrotnie. Polską się mało kto przejmuje. Tak samo, jak my się nie przejmujemy problemami np. Luksemburga, tak samo w USA nie przejmują się naszymi problemami. Proporcja jest zresztą gorsza, bo Luksemburg jest mniej mniejszy od Polski, niż Polska od Stanów Zjednoczonych - uważa Janusz Kor-win-Mikke. Prezes partii Wolność dodaje, że odwiedzał amerykański odpowiednik Ministerstwa Spraw Zagranicznych i był zdziwiony, jak słabą wiedzę na temat Polski mają pracujące tam osoby. - Tam są ludzie, którzy nie mają o niczym pojęcia. Jedyną osobą, która miała tam pojęcie o Polsce, był doradca, który był Ukraińcem. A Amerykanie nie mieli o niczym pojęcia. Rozmiary ignorancji, jaka panuje w Stanach Zjednoczonych, są ogromne - twierdzi Korwin--Mikke. ©® MSZ twierdzi, że ustawa o IPN nie wpłynie na stosunki z USA Warszawa Kacper Rogadn Twitter: @krogaan Polski rząd nie zamierza zrezygnować z wprowadzenia ustawy o IPN, którą krytykują politycy Izraela oraz Departament Stanu USA. - Najważniejsze jest dla nas dbanie o interesy Polski i obywateli na-szego kraju - mówi marszałek Senatu Stanisław Karczewski. „Wierzymy, że obecnie prowadzone w Polsce prace legislacyjne nad rozwiązaniami prawnymi chroniącymi prawdę historyczną, pomimo różnic w ocenie wprowadzanych zmian, nie wpłyną na strategiczne partnerstwo Polski ze Stanami Zjednoczonymi" - napisano w oświadczeniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, będącym odpowiedzią na dokument wystosowany przez Departament Stanu USA. MSZ zapewniło, że uchwalone zmiany nie ograniczają wolności słowa, pełnej swobody prowadzenia badań naukowych i publikacji ich rezultatów, swobody dyskusji historycznych czy działalności artystycznej, jak to zasugerowano w piśmie Departamentu Stanu. - Na spotkaniu kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości rozmawialiśmy o tej ustawie, o wszystkich aspektach ustawy. I doszliśmy do wniosku, że poprawki nie są wskazane, nie są potrzebne, bo one przedłu- W POLITYCE Warszawa Będzie głosowanie nad odwołaniem europosłaPiS Szefowie czterech frakcji Parlamentu Europejskiego zadecydowali, że na najbliższym posiedzeniu 7 lutego odbędzie się głosowanie nad wnioskiem o odwołanie z funkcji wiceprzewodniczącego PE Ryszarda Czarneckiego. Powód? Nazwanie europosłanki Platformy Obywatelskiej RóżyThun „donosicielką na własny kraj". Tak europosęł komentował jej wystąpienie w reportażu dla zagranicznych mediów. Ponadto polityk zapowiedziała, że wytoczy proces europosłowi PiS za „wstrętne słowa". Żąda od Czarneckiego przeprosin oraz przekazania pieniędzy na organizacje, „które działają na rzecz społeczeństwa, porozumienia między Polakami, Żydami, Izraelem". AIP Poznań Straż graniczna udaremniła próbę przemytu Tysiąc sztuk zamków do karabinów maszynowych AKM zwanych potocznie kałasznikowami znaleźli strażnicy graniczni w jednej z przesyłek na terenie portu lotniczego Poznań-Ławica. Paczka została nadana przez jedną z firm z siedzibą w powiecie szamotulskim i miała trafić do Stanów Zjednoczonych. - Uwagę naszych celników zwróciła jedna z paczek cargo, której zawartość była opisana jako trzpienie hartowane - tłumaczy kapitan Rafał Potocki, rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. AIP Gdańsk Sąd nakazał Wałęsie przeprosić byłego pracownika stoczni Były prezydent musi przeprosić Henryka Jagielskiego za nazwanie go tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. AIP Warszawa Nie żyje reżyser serialu „Ekstradycja" Wojciech Wójcik. Miał75 lat Twórca kultowej produkcji TVP zmarł w czwartkowy poranek. Informację o śmierci reżysera podało Stowarzyszenie Filmowców Polskich, którego był wieloletnim członkiem. Przyczyna zgonu Wójcika nie została jednak podana do wiadomości publicznej. W 2002 r. reżyser został nagrodzony Złotym Krzyżem Zasługi za wkład w rozwój telewizji publicznej, aip Warszawa Służba Ochrony Państwa zamiast BOR Powołana formacja mundurowa zyskała nowe kompetencje, m.in. prowadzenie czynności operacyjno-rozpoznawczych. Zmiany wynikają z wejścia w życie ustawy, którą w grudniu przyjął Sejm. S0P ma liczyć 3 tys. funkcjonariuszy. W trakcie naboru każdy z nich zostanie przebadany wariografem. AIP Według informacji Agencji Informacyjnej Polska Press decyzja o odwołaniu ambasador Izraela Anny Azari nie została podjęta Ten bardzo trudny problem, który próbujiefTiy rozwiązać (być może z błędami), zostawił nam premier Donald Tusk. Patryk Jaki żyłyby sam proces - powiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski w Trójce Polskim Radiu. Marszałek dodał, że emocje, jakie wzbudziła ustawa za granicą i w Polsce, są zaskakujące. - Chcieliśmy, żeby ta ustawa została uchwalona i żebyśmy natychmiast, już od dziś, mogli przejść do rozmów i dialogu, do tłumaczenia, do pewnych działań dyplomatycznych nie tylko w Polsce, ale też na całym świecie. Sytuacja jest trudna, zagmatwana. Ale najważniejsze jest dla nas dbanie o interesy Pólski i obywateli naszego kraju - powiedział Stanisław Karczewski. W nocy ze środy na czwartek Senat przyjął nowelizację ustawy o IPN bez poprawek, co oznacza, że wejście jej w życie jest już zależne tylko i wyłącznie od podpisu prezydenta. - Uważamy za oczywiste, że prezydent Andrzej Duda zawetuje tę ustawę. O to apeluję w imieniu Platformy Obywatelskiej i w imieniu całej demokratycznej opinii publicznej wPolsce. Niech to zrobi jak najszybciej, niech nie będzie za- kładnikiem PiS-owskiego szaleństwa - mówił na konferencji prasowej w Sejmie Tomasz Siemoniak z Platformy Obywatelskiej. Do tematu odniósł się też Donald Tusk. „Kto rozpowszechnia kłamliwe sformułowanie o »polskich obozach«, szkodzi dobremu imieniu i interesom Polski. Autorzy ustawy wypromowali to podłe oszczerstwo na cały świat, skutecznie jak nikt dotąd. A więc, zgodnie zustawą..." - napisał przewodniczący Rady Europejskiej naTwitterze. „Świetny moment do żartów. Prawdziwy mąż stanu. Tym bardziej że bardzo trudny problem, który próbujemy rozwiązać (może z błędami), zostawił nam premier Donald Tusk. Ustawa to jeden z wielu elementów polityki historycznej. I każdy, kto nie jest populistą, wie, że z efektów można będzie rozliczać dopiero po latach" - odpowiedział mu wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. W środę po południu portal Onet.pl podał nieoficjalną informację, jakoby ambasador Izraela w Polsce Anna Azari została odwołana z funkcji. O takim kroku miał zadecydować premier Beniamin Netanjahu. Według informacji Agencji Informacyjnej Polska Press taka decyzja nie została - przynajmniej jak dotąd - podjęta. ©® Już w środę nowy dodatek a w nim: • naturalne sposoby na wzmocnienie odporności •* wskazówki na temat zdrowego odżywiania • wszystko o suplementach i szczepieniach W* —- Glos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 13 Był księdzem i posłem. Miał zlecić zabójstwo byłej żony str. 14 Daniels: Nie ma czegoś takiego jak polski antysemityzm str. 16-17 Nie mam żalu do gór, że zabrały mi męża str. 20-21 magazyn Niebywała akcja ratunkowa na Nanga Parbat, prowadzona przez Adama Bieleckiego (na zdj.). Denisa Urubko i dwóch innych Polaków, przejdzie na zawsze do historii światowego himalaizmu Odkupienie win Adama Bieleckiego część środowiska obwiniała o nieudzielenie pomocy kolegom, którzy zginęli na Broad Peaku w 2013 r. Dziś ci sami ludzie, po akcji na Nanga Parbat, zwracąją mu honor, str.w-w 14 magazyn Pi^l^0Z2W8POmOrZa Z INNEJ STRONY Był księdzem i posłem. Obiecywał złote góry za likwidację byłej żony Wiesław Pierzchała w.piefzchala@dziennik.lodz.pl Przestępczość Były ksiądz, poseł Ruchu Pali-kota i założyciel „Faktów i Mitów", 51-letni Roman K.. nakłaniał do zabójstwa swej byłej żony Ewy i popełniał oszustwa finansowe. Tak twierdzi prokuratura. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu. Jest 2009 rok, więzienna cela. Artur Z., pseudonim Iwan - płatny morderca, świadek w sprawie morderstwa Marka Papały - rozmawia z kolegą z więzienia, Edmundem G. G. wspomina Iwanowi, że zna Romana K., redaktora anty-klerykalnego pisma „Fakty i Mity", byłego księdza - poznali się jeszcze w łódzkim seminarium. Iwan, któremu marzy się kariera publicysty w „Faktach i Mitach", prosi Edmunda G. o pomoc. G. dzwoni więc do szefa tygodnika, żeby zarekomendować kolegę z więziennej celi. Wprawdzie Roman K. współpracą z Iwanem zainteresowany nie jest, ale przy tej okazji relacja dawnych kolegów z seminarium zostaje „odświeżona". Imię. wiek. rysopis, adres Miną trzy lata, aż Edmund G. i Marek K. spotkają się na żywo. Przez przypadek, w centrum handlowym. Później już się umówią - w restauracji przy Piotrkowskiej w Łodzi. Podczas rozmowy szef tygodnika pyta Edmunda G., czy zna kogoś, kto by mu pomógł -chce, by pewną osobę spotkało nieszczęście. Roman wyjmuje kartkę z informacjami o ofierze: imię - Ewa, wiek - 45 lat, rysopis -brunetka. Jestteż jej numer telefonu i adres w Kanadzie. Roman K., dmuchając na zimne, drze kartkę zaraz po tym, jak Edmund G. poznaje jej treść. Umowa byłych kolegów Przy pierwszym spotkaniu Roman K. nie ujawnił, kim jest ofiara i dlaczego trzeba ją zabić. Dopiero później wyznał koledze, że chodzi o jego byłą żonę, Ewę K. Kobieta opuściła go i utrudnia kontakty z dziećmi. Koledzy z seminarium umawiają się tak: Edmund G. poszuka płatnego zabójcy, a w zamian dostanie posadę dyrektora budowlanego przy remoncie pensjonatu należącego do Romana K. Wraz z wysoką pensją. Edmund G. zapewniał potem śledczych, że wcale nie chciał szukać killera, tylko grać na zwłokę, aby wyciągnąć pieniądze od majętnego redaktora. Jednak na spotkaniu w redakcji tygodnika zmienił zdanie. Oznajmił Romanowi K., że sam zlikwiduje jego byłą żonę. Zamiast zbrodni-wyznanie Redaktor wysłał więc Edmunda K. do Kanady. Na wydatki dał mu 20 tys. zł. Przed odlotem obaj spiskowcy ustalili, że Edmund G. nie tylko zamorduje kobietę, lecz także - aby zatrzeć ślady zbrodni - spowoduje wybuch instalacji gazowej. Plan nie został jednak zrealizowany, bowiem Edmund G. - jak wyznał w prokuraturze - Oskarżony w latach 2010-2012 podżegał do zabójstwa byłej żony Ewy K., zaś spółce, której był prezesem, wyrządził znaczną szkodę majątkową: 900 tys. zł. nie chciał zabijać Ewy K., lecz nadal wyciągać pieniądze od byłego kapłana. Dlatego niedoszły zabójca szybko wrócił do Polski i oznajmił, że nie było sposobności zabicia kobiety. Roman K. nie przejął się. Oznajmił, że Ewę będzie można zamordować w Polsce, bowiem z okazji dnia Wszystkich Świętych -1 listopada 2012 roku - przyjedzie na groby swoich bliskich. Był tak zdeterminowany, że - według prokuratury - zaproponował dwa zbrodnicze scenariusze. W pierwszym Edmund G. podaje się za funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu, zwabia kobietę i zabija. W drugim podszywa się pod znanego dziennikarza gazety ogólnopolskiej (padają jego personalia), umawia się z Ewą K. i morduje. Zapłatą miało być 200 tys. zł. Edmund G. wybrał drugi wariant. Zadzwonił do Ewy K., podał się za dziennikarza i umówił na spotkanie, do którego doszło 9 listopada. Podczas rozmowy ujawnił plany jej byłego męża. Pół miliona za zabójstwo Efekt był taki, że wstrząśnięta kobieta zadzwoniła do byłego męża, a Edmund G. sam zgłosił się do prokuratury. Kiedy ruszyło śledztwo, okazało się, że Edmund G. nie był jedyną osobą, którą szef tygodnika namawiał do zabicia byłej żony. Bartłomiejowi K., swojemu pracownikowi administracyjnemu, za śmierć Ewy K.- na przykład w wypadku lub na skutek utonięcia w jeziorze - ofiarował 500 tys. zł. Rozmowy prowadzono w restauracji, parku i w mieszkaniu Romana K., który był bardzo ostrożny - przed rozmową sprawdzał, czy Bartłomiej K. nie ma podsłuchu. Jednak „płatny zabójca" wcale nie chciał zabijać. Spotykał się w tej sprawie z byłym księdzem tylko ze strachu przed tym, że w przypadku odmowy straci pracę. Jak oszukać swoją firmę To jednak nie wszystkie grzechy byłego księdza. Śledczy zarzucili też Romanowi K. „wyrządzenie znacznej szkody majątkowej" spółce, która wydawała tygodnik - i której był prezesem. Chodzi o 900 tys. zł, które Roman K. miał „zarobić" na boku podczas sprzedaży kamienicy, w której mieściła się redakcja i siedziba spółki. Część tej kwoty, 700 tys. zł, były kapłan schował w firmo- wym sejfie. Ale tu spotkała go przykra niespodzianka: pieniądze w styczniu 2016 roku ukradło dwoje pracowników -księgowa Marzena K. i wspomniany Bartłomiej K. Ona wyjęła gotówkę,bo miała klucz dosejfii, zaś on upozorował włamanie. Jak ustaliliśmy, skradzione pieniądze księgowa wywiozła na swą działkę pod Łodzią. Oboje przyznali się do winy. Ze zrabowanych pieniędzy odzyskano 652 tys. zł. Kolejny przekręt Romana K. polegał - według prokuratury -na tym, że jako prezes firmy kupił w Zgierzu działkę za 550 tys. zł, zaś kontrahenta przekonał, aby w dokumentach widniała kwota 850 tys. zł. W ten sposób zgarnął - na szkodę swojej spółki - 300 tys. zł. Roman K. odpowie też za fikcyjną kradzież firmowych aut, volkswagena golfa i audi A7, za które miał wyłudzić od ubezpieczyciela 26 i 167 tys. zł odszkodowania. Były ksiądz za kratami Bohater tej historii, Roman K., wywodzi się z Wielkopolski, gdzie skończył liceum ogólnokształcące. Następnie wstąpił do seminarium duchownego. Jednocześnie studiował w Akademii Teologii Katolickiej. Został magistrem teologii. Wyświęcono go na księdza w 1993 roku. Związany był z parafiami archidiecezji łódzkiej -wRuścu, Ozorkowie i Aleksandrowie. Już po trzech latach porzucił stan kapłański, ożenił się i pod pseudonimem Roman Jonasz wydał głośną autobiografię „Byłem księdzem", na której zbił fortunę. Za zarobione pieniądze zaczął wydawać tygodnik antyklerykainy „Fakty iMity", do którego miał pisywać pod pseudonimembyły kapitan SB Grzegorz Piotrowski (jeden z zabójców księdza Popiełuszki). Roman K. zajął się też polityką. Gdynapoczątku20l6roku wybuchła afera ze sprawą podżegania do zabójstwa, został aresztowany. Do dziś przebywa za kratami. ©® Roman K. zbił fortunę na autobiografii „Byłem księdzem". Za uzyskane pieniądze założył tygodnik antyklerykainy „Fakty i Mity", którego został redaktorem JAKO POLITYK Roman K. związał się z SLD, a potem przeszedł do Ruchu Palikota. Po wyborach w 2011 roku został posłem Ruchu Palikota, zdobywając w Łodzi ponad 17 tysięcy głosów. W kolejnych wyborach już nie startował. Glos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 magazyn 15 '■*' ' y * v LEGEND FOCIfA iu $)o£uue. GiatfoŁty 20 LI PC A DOLINA CHARLOTTY s ' BILI n N Tl KETM, i cK.r 'K ITtfw :p M Lii SPONSORZY I PATRONI MEDIALNI: rwcwernsasto- Głos ams caMUOS W /t-ufteatłc, unreiouc i' stegś |ipi Itffit ■ tfifey 9ft, li| mm un ^.\ \ * ams caNEUOS kock W 16 magazyn Glos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 Daniels: Nie ma czegoś takiego jak polski antysemityzm Sprawa neonazistów dotknęła mnie osobiście. Ale to nie problem tylko polski, ale światowy. W Charlottesi ille oni maszerują po ulicach, a nie chowąją się w lesie - mówi Jonny Daniels Agaton Koziński Twitter: @AgatonKozinski Rozmowa Od pewnego czasu jest o Panu coraz głośniej, ale właściwie nikt Pana nie zna. Kim jest Jonny Daniels? Jak każdy noszę kilka kapeluszy, ale najważniejsza dla mnie jest praca dla mojej fundacji. Fundacja ..From the Depths" zajmująca się relacjami polsko-żydowskimi. Wierzę, że warto na to poświęcać czas, ona też zajmuje mi go najwięcej. Ale prowadzę również firmę PR-ową -i w ten sposób zarabiam na chleb i rachunki. A Pana firma PR-owa gdzie działa? W Izraelu? Nie, ona działa wszędzie, na całym świecie. Jest Pan jak biteoin wśród PR-owców. Trafna analogia (śmiech). Zajmuję się tym, odkąd pracuję zawodowo. Najpierw pracowałem z deputowanymi Kongresu, później brytyjskiego parlamentu, jeszcze później z biznesem. Dziś jedną z moich specjalizacji są relacje polsko-żydowskie. Wciągający temat. Poza Polską mało kogo on interesuje. Zajmuje się tym wiele fundacji, ale zwykle kładą zbyt duży nacisk na wyszukiwaniu polskich kolaborantów, czy akcentowaniu polskiego antysemityzmu. Wiele z nich zajmuje się głównie tropieniem szmal-cowników. Dokładnie. Rozumiem, dlaczego tak robią - bo w ten sposób łatwo znaleźć pieniądze na własną działalność. Ale to łatwizna. Wiele osób na świecie chce słuchać takiej narracji. Faktem jest, że na świecie powszechna jest negatywny obraz Polski. Teraz Pan mówi. że z perspektywy Londynu czy Waszyngtonu jesteśmy postrzegani jako pogromy Żydów? Dokładnie tak. To stwierdzenie faktu, gdyż nawet się pytań o to nie zadaje. Każdy, kto twierdzi inaczej, kłamie. Od najmłodszych lat wiedziałem - to była wiedza, nie opinia - że Polacy w czasie wojny byli gorsi niż naziści. Co jest oczywistym kłamstwem. Nie mówię teraz o tym, jaki był bieg historii, tylko opisuję stan wiedzy powszechny w latach mojej młodości. Gdy kilka lat temu po raz pierwszy przyjeżdżałem do Polski, zwyczajnie nie chciałem tu lecieć. Bałem się. Szmakowników? Ogólnie polskiego antysemityzmu. Pierwszy raz przyleciałem do Polski z amerykańskim dziennikarzem, który chciał nakręcić film. Dotarliśmy do Krakowa - a ja pyta- łem, czy mogę wyjść z hotelu, czy jest bezpiecznie. Wyszedł Pan? Tak - i okazało się, że dorastałem karmiony mitami o polskim antysemityzmie, bo niczego takiego nie ma. Paliwa do tez o antysemityzmie dolał materiał wTVN24o tym. jak grupka polskich neonazistów fetowała urodziny Hitlera. Jak głośnym echem na świecie ten incydent się odbił? Ta sytuacja uraziła mnie osobiście. Ten materiał był bardzo ważny. Trzeba takie grupy pokazywać. Prawda jest taka, że z tym problemem zmaga się cały świat, wszędzie pojawiają się radykałowie neonazistowscy. Oni maszerują po ulicach Charlottesville, a nie chowają się w lesie. Takie sprawy odbijają się głośnym echem, także cieszę się, że reakcja premiera Morawieckiego była tak szybka, a poziom zniesmaczenia wszystkich polityków było zgodne. Polska była jedynym krajem, która walczyła z nazistami. To hańba, że dziś mała grupa Polaków tak się zachowuje. Ale to nie tylko problem Polski, ale całego świata. Skąd więc się bierze ten stereotyp o Polsce jako kraju antysemickim? Można by na ten temat napisać książkę, artykuł jest zdecydowanie zbyt krótki, by to opisać. Choć dwie najważniejsze kwestie. Jonny Daniels: Brakuje na świecie polskiej narracji. Nie tworzycie opowieści o sobie Przede wszystkim brak polskiej narracji. Polska zbytnio skupia się na budowie samej siebie, a nie na tworzeniu własnej opowieści o sobie. Poza tym warto zwrócić uwagę na Żydów, którzy przeżyli Holokaust. Większość z nich nie pochodziła Zwrot „polskie obozy śmierci" funkcjonuje także dlatego, że tak mało polskich Żydów przeżyto wojnę. Dziś brakuje ich świadectwa z Polski, byli na przykład Węgrami. ✓ Jaki jest tego efekt? Dam przykład. Gdy przyjechałem do Auschwitz z członkami Knesetu, zadano mi pytanie o kwestię „polskich obozów śmierci". To, że ten zwrot funkcjonuje w obiegu, to także efekt tego, że tak niewielu polskich Żydów przeżyło wojnę - dziś zwyczajnie brakuje świadectwa ich życiowego doświadczenia. Niestety, większość z nich zginęła w obozach, które Niemcy - ze względów logistycznych - rozlokowali na terenie Polski. Ale wielu Żydów przyjeżdża co roku. by wziąć udział choćby w Marszu Żywych, czy w obchodach wyzwolenia Auschwitz. I wtedy widzą niemiecki napis „Arbeit machtfrei". My wiemy, że to Niemcy mordowali w obozach koncentracyjnych, nie Polacy. Ale proszę sobie wyobrazić, co widzą osoby odwiedzające Auschwitz. To mroczne, ponure miejsce, aż nie chce się wierzyć, że kiedyś ktoś musiał tutaj mieszkać. Wejścia do Auschwitz pilnują polscy ochroniarze, oprócz nich są polscy policjanci. To wszyst- ko utrwala niechęć do Polski za dramat Auschwitz. Jak temu zapobiegać? Tłumaczyć, edukować. Na pewno dla organizacji, które starają się o odzyskanie majątków w Polsce taka narracja, która obowiązuje obecnie, jest odpowiednia. Wygodniej im podkreślać odpowiedzialność Polski i wzywać, by zapłaciła miliardy dolarów odszkodowań - co zresztą jest nonsensem, nigdy do tego nie dojdzie i dojść nie powinno. To właśnie kreuje negatywny obraz Polski. Kto konkretnie jest zainteresowany tym wykrzywianiem obrazu Polski? Za każdym razem, gdy mówię, że Polska to dziś najbezpieczniejszy kraj w Europie, najgłośniej protestują amerykańskie organizacje żydowskie. Natychmiast głośno krzyczę, że wcale tak nie jest, że przekręcam fakty. Ale to w Niemczech masowo są palone izraelskie flagi, nie w Polsce. Każdy w Izraelu, kto ma choć trochę pojęcia, wie, że oskarżenia pod adresem Polski to bzdury. Donald Trump ogłosił decyzję o przeniesieniu ambasady USA z Tel-Awiwu do Jerozolimy. Wywołało to protesty na całym świecie. Amerykański prezydent miał rację? W100 proc. Akurat Polska rozumie tę decyzję, zresztą jesteście jednym z niewielu krajów, które rozumieją sytuację Izraela. To nie przypadek, że w ostatnie wakacje Polska była celem numer jeden w wyjazdach wakacyjnych. Adla biznesu? Tu jest gorzej, niewielu biznesmenów z Izraela szuka kontaktów z Polską. Zmieni się to? Powoli będzie się zmieniać. Izraelscy przedsiębiorcy zaczną dostrzegać Polskę jako wiarygodną opcję. Od pewnego czasu widać ich na rynku nieruchomości. Pewnie niedługo zaczną się pojawiać w branżach technologicznych. Albo szukać sposobu na odzyskaniu przedwojennego majątku. Prawda jest taka, że izraelski rząd w ogóle nie zajmuje się to sprawą. Z jego perspektywy Polska jest zbyt ważnym partnerem, by ryzykować z nim zatargi z tego powodu. Tym bardziej, że żydowskie nieruchomości stanowią zaledwie 7 proc. wszystkich problemów związanych z reprywatyzacją. Głos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 W tym miejscu pojawia się inna kwestia. Jaka? Cierpienia. Żydzi w ogóle nie zauważają, jak bardzo w czasie wojny ucierpieli Polacy. Niesprawiedliwe jest twierdzenie, że Żydzi cierpieli bardziej niż Polacy. Często zabieram deputowanych Knesetu do Muzeum Powstania Warszawskiego. Oni znają różnicę między Powstaniem Warszawskim i Powstaniem w Getcie? Nie, o tym pierwszym najczęściej nic nie słyszeli. Tak samo jak nie wiedzą, że w czasie wojny Warszawa została zniszczona w niemal 80 proc. Tylko że o tym w Izraelu właściwie się nie mówi. Mogę dać tytuł naszego wywiadu: Polacy w czasie wojny cierpli tak samo jak Żydzi? Nie jestem historykiem, czy socjologiem, nie posiadam więc odpowiednich narzędzi naukowych, by móc stawiać takie porównania. Wolę unikać takich jednoznacznych stwierdzeń. Nie trzeba mieć bardzo pogłębionej wiedzy z historii, by wiedzieć, że Polacy w czasie wojny byli narodem. który ucierpiał wyjątkowo mocno. Zapytam Pana jako PR-owca. Warto na świecie przedstawiać taką narrację - że Polacy bardzo ucierpieli w czasie wojny, podobnie jak Żydzi? Nie, to byłoby przeciw-skuteczne. Oczywiście, Polska nie może unikać perspektywy historycznej - ale jednocześnie trzeba o tym opowiedzieć w sposób, który dotrze. Każdy chce opowiedzieć swoją historię, to naturalny odruch ludzki. Kończy się to przerzucaniem o to, kto cierpiał bardziej, kto był większą ofiarą. Izrael ustawia się jako ofiara. odkąd istnieje - ito jest jeden z kluczy do sukcesu tego kraju. Polaków i Żydów łączy wiele podobieństw, jednym z nich jest chęć ustawiania się w roli ofiary. Mnie doprowadza to do szaleństwa. Dlaczego? Bo świat dziś już nie potrzebuje ofiar. Wróćmy do Pana. Gdy jest Pan w Polsce często spotyka się Pan z Mateuszem Morawieckim, członkami rządu, czy PiS-u. również Jarosławem Kaczyńskim. Spotykam się także z politykami opozyq'i. W jakim celu te spotkania? Prowadzę fundację dotyczącą stosunków polsko-żydowskich. Najskuteczniej mogę osiągać swoje cele rozmawiając z liderami. Szuka Pan w ten sposób pieniędzy? Nie, nie dostałem ani grosza od polskiego rządu. I wiem, że nie powinienem od niego brać - tak samo jak nie powinienem brać pieniędzy od izraelskiego rządu. Akurat mój najnowszy projekt jest finansowany przez rząd Wielkiej Brytanii. Dopytuje kim Pan jest. bo pisze się o Panu dużo -od ..Gazety Wyborczej" po „Gazetę Polską". Wyłania się z tego obraz człowieka. który staje się jednym z rozgrywających na styku biznesu o polityki. Dla „Gazety Wyborczej" jestem rosyjskim szpiegiem, dla innych - amerykańskim, czy nawet człowiekiem Mossadu. Ale tak naprawdę gdybym był człowiekiem wywiadu, byłbym najgorszym szpiegiem na świecie. Z prostej przyczyny: mówię zbyt dużo. Natomiast angażuję się w swoje działania, bowiem wiem, że Polska ma bardzo dużo do zaoferowania. Moja rodzina pochodzi z waszego kraju, dokładnie z Dobrzynia nad Wisłą. I im częściej tu przyjeżdżam, widzę coraz więcej podobieństw do Izraela. I wiem, że Polska jest niesamowita. A dokładniej? Co w nas jest takiego niesamowitego? Wszystko. Choćby kuchnia. Schabowy, bigos? Tego nie wiem, bo jem tylko dania koszerne. Ale wystarczy spróbować barszczu, pierogów, by się przekonać, że są znakomite - i że te dania łączą Polaków i Żydów. Pamiętam, jak kiedyś przyjechałem z burmistrzem Hajfy do Warszawy. Poszliśmy do restauracji, zamówiliśmy barszcz z pierogami, a on w połowie posiłku zaczął płakać - bo nagle sobie przypomniał co jadł w domu swojej babci. Widać więc najlepiej, jak jesteśmy do siebie podobni, kuchnia to przecież część kultury. Nawet fizycznie wyglądamy podobnie do siebie. Ja sam wyglądam jak przeciętny Polak. To właśnie sprawia, że Żydzi czują się tak dobrze tutaj. Mimo wszystko na ulicach Warszawy nieczęsto spotyka się żydów. Gdybym pojechał do Niemiec - nienawidzę Niemców, więc bym i tak nie pojechał -to tam bałbym się założyć na ulicy jarmułkę. Podobnie w Paryżu. W Polsce jest inaczej. Owszem, ludzie ją zau- ważają, czasami nawet gapią się chwilę na nią, ale w żadnym momencie nie czuję się zagrożony. Chodzę tak po Warszawie od czterech lat i nic mnie nie spotkało. ..Gazeta Wyborcza" co chwila opisuje akty agresji w Polsce wobec obcokrajowców. Im częściej przyjeżdżam do Polski, tym bardziej widzę, że Polska jest niesamowita. I widzę coraz więcej podobieństw do Izraela Każdy naród ma swoich idiotów - ale nie można na ich podstawie budować uogólnień dotyczących całej nacji. Rozmawiałem niedawno z 82-letnim Żydem, który przeżył Holokaust. Pytałem go o antysemityzm w Polsce -on przed wojną mieszkał w Krakowie. I powiedział mi, że nie spotkał się wtedy z ani jednym przypadkiem antysemityzmu. Ciągle pojawiają się artykuły o tym. jak straszny był antysemityzm przed wojną w Polsce. Ja to nazywam „przemysłem Holokaustu". Polega ona na podtrzymywaniu przekonania o potwornym antysemityzmie Polaków. Niestety, okazuje się to bardzo przydatne. W każdym narodzie są źli ludzie - ale twierdzenie, że każdy jest taki sam jak oni jest niedorzeczne. Tak samo niedorzeczne jak twierdzenie, że w czasie wojny każdy Polak zachowywał się jak Irena Sendlerowa czy Jan Karski. To też nieprawda. Choć faktem jest. że wśród Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata najwięcej jest Polaków. Ponad 7 tys. - a i to tylko niewielka część tych, którzy na to wyróżnienie zasłużyli. Tak samo jak znamy tylko część historii o szmalcowni-ków. Ale naprawdę mam duże opory przed powtarzaniem opowieści o polskim antysemityzmie - bo jest on podobny do tego w innych krajach. Prawdę mówiąc, gdybyśmy robili wykresy antysemityzmu na wzór giełdowych to notowania antysemityzmu w Polsce byłyby najniższe w Europie dziś. Izrael to państwo, które samo się stworzyło. Gdyby miał Pan doradzić premie-. rowi Morawieckiemu: co zrobić, by Polska odniosła sukces porównywalny z Izraelem? magazyn Nic nie musi robić - w tym sensie, że Polska zmierza we właściwym kierunku, więc nie trzeba zmieniać kursu. Polacy są bardzo przedsię- • biorczy i starają się korzystać z niezwykłych możliwości, które się przed nimi teraz otwierają. Pod pewnym względem Polska przypomina Izrael - tylko ten sprzed 30 lat. Czasy Pierwszej Intifady. Nie mówię oczywiście o relacjach z Palestyńczykami. Ale na przykład sposób, w jaki postrzegacie USA. Wtedy izraelskie firmy dopiero uczyły się wchodzić na rynek amerykański, wtedy kompletnie nie rozumiały specyfiki Ameryki. Dziś radzą sobie tam bez problemu. Na razie biznesów z Ameryką Polska prawie nie robi. Do Warszawy przylatuje sekretarz stanu USA Rex Tillerson. Jego wizyta to zmieni? Na pewno. Sam fakt, że Polską teraz rządzi biznesmen wiele zmienia. To Mateusz Morawiecki robi różnicę. To daje szansę na wzmocnienie więzi biznesowych między USA i Polską - ale także kwestie bezpieczeństwa są tu bardzo ważne. Spodziewam się, że w najbliższym czasie swoje biura w Warszawie będą otwierać kolejne amerykańskie firmy - dlatego, że biznes docenia polskich pracowników. Coraz więcej firm widzi, że warunki funkcjonowania w Polsce są lepsze niż w Londynie czy Paryżu. Donald Trump zaangażował się w projekt Trój morza. Myśli Pan. że 17 stanie się on wehikułem, który napędzi rozwój krajów naszego regionu? Nie jestem specjalistą od geopolityki, by rozwijać tę myśl. Ale jedno wiem na pewno: Amerykanie widzą Polskę jako pewnego sojusznika. Nie chodzi tylko o to, że Polacy walczyli z Amerykanami w wojnie w Iraku, czy Afganistanie. To poczucie jest głębsze. Proszę spojrzeć jak chętnie do Polski przyjeżdżają kongresmeni z USA. Bo oni widzą tutaj żywą demokrację i czują się przywiązani do waszego kraju. To jest wasza szansa. Na czym ona polega? Trzeba przełamać własne ograniczenia i samemu ruszyć do USA. Na miejscu przekonacie się, że to nie Wielka Brytania - w Ameryce nikt nie zwraca uwagi na to, z jakim akcentem mówisz. Tam każdy może odnieść sukces. Polscy przedsiębiorcy powinni o tym pamiętać. Myśli Pan. że Donald Trump przyjedzie jeszcze raz do Polski? Jestem o tym przekonany. Nie wiem tylko, czy przed, czy po wyborach. ©® KIM JEST JONNY DANIELS Założyciel fundacji „From the Depths" zajmującej się relacjami polsko-żydowskimi, a także właściciel agencji PR. Urodził się w Wielkiej Brytanii, ale jeszcze jako dziecko trafił do Izraela. W Polsce współpracuje z PLL Lot. o/ • /l/e// carmen & sheheraz/sde KOSZALIN 04 III FILHARMONIA godz.is.oo SPRZEDAŻ BILETÓW 94 342 62 20 BILETY GRUPOWE: 533 955 593 ; k(ip EES3L 5 marca 2013 roku Adam Bielecki wrócił ze szczytu do obozu IV o 22.10. Jeszcze tej samej nocy wyszedł z namiotu w górę naprzeciw Arturowi Małkowi i schodzącym znacznie wolniej Maciejowi Berbece i Tomaszowi Kowalskiemu. Zdołał wspiąć się kilkadziesiąt metrów i musiał zawrócić. Był skrajnie wyczerpany. Mówił mi wówczas, że tak zmęczony nie był nigdy wcześniej. Rano próbę wyjścia na poszukiwania pozostałej dwójki podjął Małek, ale też zawrócił. Kowalski i Berbeka zostali w górach na zawsze. Gromy zaczęły się sypać na tych, którzy przeżyli. Brat Macieja Berbeki - Jacek, mówił w tamtym czasie, że postawa Bieleckiego i Małka sprawiła, iż zostało zachwiane zaufanie do partnera. Naruszono braterstwo liny, i że trudno je będzie odbudować. Dyskusja o moralności i człowieczeństwie w górach wysokich przetoczyła się przez kraj. Jedna z nich odbyła się w Krakowie. Wśród ekspertów byli Leszek Cichy, słynny zdobywca Mount Everestu zimą, i Tomasz Mackiewicz. Znany był już wówczas raport specjalnej Komisji Polskiego Związku Alpinizmu. Bielecki uważał, że oceniono go niesprawiedliwie, obwiniając o tamtą tragedię. Miał żal do twórców raportu (Piotr Pustelnik, Anna Czerwińska, Michał Kochańczyk, Bogdan Jankowski, Roman Mazik). Leszek Cichy raport PZA ocenił krytycznie. Według niego, nie wyjaśniono w nim przyczyn wypadku, za to obarczono winą za śmierć kolegów Adama Bieleckiego oraz, w mniejszym stopniu, kierownika Krzysztofa Wielickiego. Tomasz Mackiewicz był innego zdania. Mówił, że grupa idąca do góry nie powinna się była rozdzielać i skoro we czterech szli do góry, we czterech powinni byli schodzić. Warunki stawia przyroda Cichy ripostował, że w górach wysokich zdarzają się sytuacje, których człowiek nie przewidzi. Musi się godzić na warunki, jakie postawi mu przyroda. Wspominał, że co prawda podczas pewnej wyprawy na Makalu, gdy jeden z jej członków na wysokości 7800 metrów złamał kręgosłup, koledzy zostali z nim, aż umarł. Ale zdaniem Cichego, od żadnego człowieka nie można wymagać, żeby nie opuszczał kolegi do śmierci; i jego, i swojej. Trzeba pomagać, dokąd to ma sens. Po tragedii na Broad Peaku nie pomagały wyjaśnienia, że Bielecki i Małek mieli prawo sądzić, że doświadczony Maciej Berbeka potrafi ocenić swoje siły. Ani stwierdzenia, że Kowalski był młody i przez całą wyprawę nic nie wskazywało, że sobie nie poradzi. Tiitt^jUzyn G'os 1>z'enn^ łł°mwrza Piątek, 2.02.2018 Adam Bielecki i Denis Urubko okrzyknięci zostali bohaterami akcji ratowniczej pod Nanga Parbat (8126 m n.p.m.). Ale pięć lat temu, gdy po zdobyciu zimą Broad Peaku (8051 m n.p.m.) w drodze powrotnej zginęli Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka - to Bieleckiego obwiniano o tragedię. Adam Bielecki, czyli win odkupienie. Niedawno kozioł ofiarny, a dzisiąj kandydat do orderów państwowych Tuż po akcji ratowniczej na Nanga Parbat: od lewej Denis Urubko, ocalona Francuzka i Adam Bielecki Majka Usińska-Kozioł majka.kMal@polskapress.pl Himalaizm Ostatnio ktoś napisał na Facebooku, że ratując Elisabeth Revol, Bielecki się zrehabilitował. - To absurd - mówi Romuald Bielecki, ojciec polskiego hi- malaisty. - Bardzo krzywdzące słowa. Nie można porównywać sytuacji sprzed pięciu lat do tej obecnej. Wówczas trzeba było podjąć akq'ę ratunkową powyżej 8 tysięcy metrów, po dwudziestu godzinach wyczerpującej wspinaczki w strefie śmierci. Nie było szans na pomoc, choć przecież syn próbował iść w górę. Teraz i Adam, i Denis Urubko byli wbazie, zaaklimatyzowani i w miarę wypoczęci. Udało się ich przerzucić pod Nangę. Mówienie o re- habilitacji syna jest nieporozumieniem. Przecież Adam brał udział w akcjach ratunkowych także przed Broad Peakiem. Pod K2 chociażby bez zwłoki ruszyli z Marcinem Kaczkanem na pomoc rosyjskiej himalaistce, która złamała nogę. Dwa lata temu tutaj spadł Bielecki ani koledzy z ekipy nie wahali się teraz, by ratować ludzkie życie. Przeprowadzili brawurową akcję, wspinali się w ciemności, w kosmicznym tempie, i okrzyknięci zostali bohaterami. - Bezprecedensowa historia. Od wejścia w ścianę do spotkania z Elisabeth Revol minęło pięć godzin. A od rozpoczęcia całej akqi - raptem osiem. Gdy Adam i Denis Urubko dochodzili do ściany Kinshofera, wspinaczkę rozpoczęli Jarosław Botor i Piotr Tomala -chwali Polaków pan Romuald. - Nie spaliśmy z żoną całą noc. Pamiętałem przecież, że dwa lata temu, gdy Adam był zimą pod Nanga Parbat, próbował wejść na wierzchołek tym samym kuluarem lodowym. Spadł ponad 80 metrów w dół; zerwała się poręczówka - dodaje. Tragedia na Broad Peak Teraz nikt ze środowiska nie zarzuca Bieleckiemu, że nie udało się uratować Tomasza Mackiewicza. Inaczej niż pięć lat temu, po zimowym wejściu na Broad Peak. Głos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 magazyn 19 • fl Uli . ■ v( , ■ v( KrzysztofWielicki mówił, że anion, ani nikt inny wbazie nie był w stanie powiedzieć, w jakiej dyspozycji był Bielecki, czy dałby radę wrócić pod wierzchołek po kolegów. To Adam musiał ocenić swoje możliwości. A w ekstremalnych warunkach, gdy grały emocje, a człowieka osaczał strach, granica między tym, co jesteśmy w stanie zrobić, a tym, czego nie jesteśmy - nie stanowi prostej czarnej kreski. Jest raczej szarą smugą. Bywa przecież, że człowiek prze do góry na ostatnich nogach, a widząc wierzchołek, dostaje zastrzyk energii. Ogarnia go tzw. euforia przedszczy-towa. Lekceważy wtedy sygnały własnego organizmu i idzie dalej. Kto wie, czy jej ofiarą nie padł w tym roku Tomasz Mackiewicz, który tak bardzo chciał wejść zimą na Nanga Parbat, że zbagatelizował symptomy zbliżającego się kryzysu. Przed pięciu laty decyzja wracać czy iść, też należała -zdaniem Cichego - do każdego z członków grupy szturmowej. Wszyscy wiedzieli, że podejmują ryzyko, bo ruszyli do góry dosyć późno, że będą schodzić w nocy. Ale wszyscy czterej byli zdeterminowani, by atakować wierzchołek. Mało miejsca na emocje Z Adamem Bieleckim spotkałam się parę miesięcy po jego powrocie z Broad Peaku. Mówił, że przechodzi proces żałoby. Potrzebował czasu, żeby się pogodzić ze stratą. - Bałem się, idąc do góry, i bałem się, wracając - mówił mi wtedy. - Ale będąc tam, wysoko, starałem się stłamsić strach. On zaburza działanie, zakłóca percepcję sytuacji, która wymaga olbrzymiego skupienia. A poziom koncentracji powinien rosnąć propor-cjonalnie do osłabienia i wyczerpania organizmu. Dlatego w takich sytuacjach - co powtarza też dzisiaj - on sam zamienia się w maszynę analizująco-myślącą. I zostawia sobie mało miejsca na emocje. - Chodzenie po górach wysokich to jest w jakimś sensie stan głębokiej medytacji. Dokładnie czuję swój organizm, kontroluję poziom odwodnienia, poziom zimna, poziom zmęczenia, poziom zakwaszenia mięśni. Te obserwacje muszę na bieżąco analizować. Żeby przeżyć, nie wolno zrobić fałszywego kroku. A strach? Cóż, wszyscy wspinacze się boją i ja też bardzo się bałem. Chodzi jednak o to, żeby strach nie przerodził się w panikę, która nas zabije - opowiadał. Krytykował, teraz chwali Ryszard Gajewski, przyjaciel Macieja Berbeki, przyznaje, że akcja ratunkowa pod Nanga Parbat była przeprowadzona brawurowo. Udała się, bo Adam Bielecki i Denis Urubko byli zaaklimatyzowani do wysokości 6300 m podczas działań pod K2. Jego zdaniem, zrobili, co powinni byli zrobić. Więcej się nie dało. Z informacji wynikało wszak, że Tomasz Mackiewicz ma odmrożenia i ślepotę śnieżną. - Z tego wnoszę, że był zdeteriorowany, miał chorobę wysokościową. W żadnej innej sytuacji nie zdjąłby okularów, bo każdy wspinacz wie, czym to grozi-mówi. Gdy Bielecki i Urubko spotkali się z Elisabeth Revol, musieli się nią zająć: napoić, podać leki, przetransportować na linach na dół. Zdaniem Gajewskiego, wyjście jeszcze raz w górę po Ma- A strach? Cóż, wszyscy wspinacze się boją. Chodzi jednak o to. żeby strach nie przerodził się w panikę, która nas zabije. Wejście na ośmioty-sięcznik jest jak lot w kosmos. Tam nikt nie wybiera się z marszu. Musi się wielu rzeczy nauczyć, przejść testy. •>"*1: ' i ■ V H > »■■■! M I i <. 1 ) J I ckiewicza być może byłoby możliwe, ale decyzja należała do polskich wspinaczy. - Według mnie, zrobili tyle, ile mogli - mówi Gajewski. -I nie wiążę historii sprzed pięciu lat z tym, co się zdarzyło teraz. Tamta wyprawa to historia, a jej biegu się nie zmieni. Co było, to było. Tyle że w moim sercu już zawsze będzie blizna, ale w tej chwili uważam, że Adam stanął na wysokości zadania. Leszek Cichy nie określa akcji pod Nanga Parbat jako bohaterską. Raczej jako skuteczną. Była taka, bo polscy himalaiści znaleźli się szczęśliwie 100 kilometrów od Nanga Parbat, sprzyjała im pogoda, można było użyć helikopterów. Zostało też sporo lin poręczowych założonych przez inne wyprawy, z których Bielecki i Urubko korzystali. - A czy Bielecki odkupił swoje winy spod Broad Peaku? - zastanawia się Cichy. - Nie sądzę, by myślał w tych kategoriach. On po prostu zrobił, co mógł, żeby ratować ludzkie życie. Udało się ocalić Elisabeth Revol, nie udało się uratować Tomasza Mackiewicza. Powrót po niego na wysokość7200metrów był - moim zdaniem - dla wyczerpanych Bieleckiego i Urubki nierealny. Więcej nie mogli Podobnego zdania jest Piotr Pustelnik, prezes Polskiego Związku Alpinizmu, zdobywca Korony Himąlajćjw i Karakorum, który mówi dziś, że rezygnacja z ratowania Mackiewicza była dramatyczną decyzją, ale skoro została podjęta, to widać ci, którzy byli na miejscu, uznali, że więcej nie mogą zrobić. Wiedzieli, jakimi siłami dysponowali, znali prognozy pogody, zdawali sobie sprawę z sytuacji Tomka Mackiewicza. Jak lot w kosmos Zarówno wtedy - w obliczu śmierci Berbeki i Kowalskiego - jak i teraz - w obliczu tragedii Mackiewicza - toczy się dyskusja, czy nie należy powstrzymać himalaisty przed parciem do wierzchołka, jeśli on sam tego nie potrafi. Zdaniem Bieleckiego, są to kanapowe komentarze, które nie mają nic wspólnego z tym, co się naprawdę dzieje w górach. Wejście na ośmiotysięcznik można - jego zdaniem - porównać do lotu w kosmos. Tam nikt nie wybiera się z marszu. Musi się wielu rzeczy nauczyć, przejść testy. Tak samo himalaista. Na początku, jak kosmonauta jest pilotowany z Ziemi, a potem przejmuje stery i ma sobie radzić sam. Nikogo telepatycznie na dół się nie ściągnie. Decyzję o zawróceniu każdy podejmuje sam. Po co więc ludzie chodzą w góry wysokie? Bo one są - powiedzą jedni. A zdaniem Adama, dlatego, że choć góry są niębązpieczne, wymagają szacunku i zmuszają do ekstremalnego wysiłku - to dzięki górom właśnie człowiek po prostu czuje, że żyje. Choć bywa, że czasami płaci za to cenę najwyższą. Podobnie zapewne myślał Tomasz Mackiewicz. Tak jak Bielecki dokonał przecież wyboru. - Po powrocie jestem człowiekiem pogodnym, otwartym, podnoszącym ludzi na duchu - mówi Bielecki. -Mam wrażenie, że bliscy i znajomi to czują. I to, że w życiu zawsze dostaje się coś za coś. Że z jednej strony przeżywają przeze mnie stres, ale z drugiej inspiruję ich. No i mają dobrą duszę przy sobie - mówił mi Bielecki. Czasna K2 Do czwórki polskich ratowników docierają informacje, że wkraju są traktowani jak bohaterowie. Minister sportu zapowiedział, że w najbliższym czasie wystąpi do prezydenta Dudy o specjalne odznaczenia państwowe dla Adama Bieleckiego, Denisa Urubki, Jarosława Botora i Piotra Tomali. Ale to dopiero po powrocie. Teraz liczy się K2. Już pięć lat temu Bielecki mówił, że aby „Góra Gór" się poddała, trzeba zbudować bardzo silny zespół, który spróbuje pokonać piętrzące się tam trudności. Ale nie miał wątpliwości, że kiedyś K2 zimą zostanie zdobyte. Może właśnie teraz? 20 Głos Dziennik Pomorza magazyn wątek, 2.02.2018 Bogna Skarul bognaikarul@pokkapress.pl Rozmowa Rozmawiamy z Danutą Piotrowską. żoną Tadeusza Piotrowskiego - polskiego tater-nika. alpinisty i himalaisty, autora książek o tematyce wspinaczkowej, który zyskał opi-nię wybitnego wspinacza 0 niezwykłych możliwościach 1 legendarnej odporności. Tadeusz Piotrowski specjalizował się we wspinaczce zimowej i wspinaczce w górach naj-wyższych. Należał do ścisłej polskiej czołówki alpinistycznej. a kilka z jego osi^nięć zapisało się na trwałe w historii alpinizmu światowego. W miniony weekend cala Polska obserwowała akcję ratunkową na zboczach Nanga Parbat. Oczywiście, że ja też obserwowałam to, co działo się w Pakistanie, w Karakorum. Śledziłam działanie polskiej wyprawy na K2, ostatni do zdobycia zimą szczyt ośmiotysięczny. Biorą w niej udział moi koledzy i trzymam kciuki za powodzenie ekspedycji. A gdy zdarzył się dramat na Nanga Parbat i podjęte zostały tak zdecydowanie radykalne działania ratunkowe, to oczy całego świata skierowane były w tamtym kierunku. To, co zrobili nasi himalaiści, szczęśliwie działający w sąsiedniej dolinie, to zdecydowanie bohaterskie działanie, działanie na przekór całej potędze natury. Zdeterminowane, poprowadzone w wielkim stylu, tworzące nową historię zmagań człowieka z górami. Chapeau bas... Teraz przez tę ostatnią tragedię na Nanga Parbat ta góra stała się najbardziej znaną górą, ale górą o złej sławie, znaną jako góra zabójca. A tak się stało, że właśnie w tym momencie wydałam książkę 0 wyprawie na Nanga Parbat, wyprawie, która odbyła się w 1982 roku. Była to międzynarodowa wyprawa i brało w niej udział dwóch Polaków: Andrzej Bieluń i Tadeusz Piotrowski. Dla mnie to jest trochę niezręczne, bo nie chciałabym, aby książkę promować w kontekście bieżącej tragedii. Co o Nanga Parbat mówił pani mąż? Tadeusz na Nanga Parbat był dwa razy - w 1982 1 w 1985 roku. Za każdym razem z udziałem znakomitych himalaistów nie tylko polskich. Na obu wyprawach również miały miejsce sytuacje dramatyczne. W1982 r. podczas ataku szczytowego, jeden z członków zespołu, Podczas akcji ratunkowej na Nanga Parbat Adam Bielecki wysyłał relacje co 10 minut. Robił zdjęcia i natychmiast słał je w świat. Kiedy Tadeusz wyjeżdżał na Lhotse miał podpisaną umowę na dostarczanie reportaży do „Literatury". I jaka była droga tych tekstów? Materiał przekazywał gońcowi. Goniec na własnych nogach znosił go do najbliższej miejscowości nawet kilka dni. Tam przekazywał pakiet pilotowi samolotu, który w Katmandu i dostarczał tekst i zdjęcia do ambasady, ponieważ drogą konsularną najszybciej można było przekazać cokolwiek do Polski. A jak było z listami? Często je pani dostawała? Tadeusz wiedział, że czekam na listy z informacjami. Pisał więc często i szybko. Pierwszy list dostawałam już z Moskwy, z pierwszego lotniska. Ale do Szczecina kolejne listy z wyprawy docierały zwykle miesiąc później. Mniej więcej wiedziałam, kiedy nadejdzie godzina zero. I właśnie wtedy zaczynałam się niepokoić. Odczuwałam ogromną ulgę, gdy wreszcie media podawały informację o sukcesie lub porażce wyprawy. Ale w1986roku nie przyszły dobre wiadomości. O śmierci Tadeusza dowiedziałam się od kolegi, prezesa Klubu Wysokogórskiego. Wówczas już rodziny dowiadywały się o tragedii pierwsze, a dopiero później media mogły je podawać do publicz- To zdjęcie Nanga Parbat zrobione zostało przez Tadeusza Piotrowskiego w 1982 roku podczas jego pierwszej wyprawy na szczyt Nie mam żalu do gór, że zabrały mi męża, byłoby to irracjonalne młody Szwajcar, na skutek złej kondycji fizycznej i psychicznej oraz działania wysokości, stracił orientację tak nieprzewidywalnie, że zagubił się w opadającej mgle i nie zauważył, iż pozostali członkowie wycofali się z ataku i zaczęli schodzić do niższego obozu. Wszyscy byli przekonani, że Ueli (Szwajcar) już wcześniej zrezygnował z walki. Jakież było ich zdziwienie, gdy w obozie go nie zastali. Okazało się, że zdezorientowany samotnie zaatakował Nangę. Rozpoczęły się trudne chwile, a potem godziny i dni oczekiwania na powrót kolegi. Kiedy po paru dniach pozbawionych nadziei zobaczyli go wyłaniającego się z mgły, bardzo odmrożonego, wiedzieli, że dla nich szczyt Nangi pozostanie już tylko marzeniem. Musieli rozpocząć walkę o bezpieczne sprowadzenie Szwajcara do bazy. Z kolei podczas drugiej wyprawy, w 1985 r., w trakcie podchodzenia stromym kuluarem wraz z drugim zespołem szczytowym, lawina porwała jednego z członków zespołu. Zginął na miejscu. Należało zająć się trudnym i skomplikowanym transportem ciała i jego pochówkiem. A kolejna szansa na zdobycie szczytu legła w gruzach. Ale lubi pani góry? To prawda, że lubię góry, nawet bardziej niż morze. Lubię je jako teren do poznawczych eksploracji, jako trekker, a nie alpinista, czy himalaista. Fascynuje mnie ich interior. Nie mam żalu do K2, że mi zabrała męża (zginął w 1986 roku), bo to byłby irracjonalny żal. Każdego coś innego łączy z górami. Ci, co chodzą po górach, wiedzą na czym polega uroda gór. Bo one stanowią o nas, ludziach, pokazują maleńkość wobec majestatu natury. A natura uczy pokory. Jednocześnie góry stanowią wyzwanie dla ludzi, którzy to wyzwanie chcą podjąć. Nikt ich jednak do tego nie zmusza. To ich własny wybór. A jednak niektórzy w tych górach zostają. Po co himalaiści wchodzą wgóry? Bo góry są - tak powiedział Georg Mallory. Bo wszystko co jest trudne, nieosiągalne jest zawsze wyzwaniem dla człowieka. Dlaczego ludzie latają w kosmos? Dlaczego startują w regatach żaglowców? Po co są wyścigi samochodowe? Bo my, ludzie, lubi-my ryzyko. Może to jest potrzebne, może nam potrzebna jest adrenalina? Taka jest natura ludzka, że zdobywa niezdobyte. Z tym nie można walczyć. Przecież zdobywamy także kosmos, bo jest interesujący, nieznany, fascynuje nas i koniecznie chcemy zobaczyć, co się tam dalej dzieje. Jak to jest być żoną himalaisty? A jak to jest być żoną kosmonauty? Żeglarza? Przecież gdy Aleksander Doba jak wypływał w swoje rejsy, to jego żona też zostawała sama. W momencie kiedy wychodziłam za mąż za Piotrowskiego, wiedziałam, że on ma szaloną pasję. I nie wychodziłam za mąż za jego pasję. Miałam ciekawe życie i niekoniecznie jego wyjazdy były tymi najciekawszymi momentami. Kiedy wyjeżdżał, zdawałam swój egzamin z życia. Musiałam spełniać obowiązki ojca i matki. Musiałam sama zajmować się tym wszystkim, czym zwykle zajmowaliśmy się razem, samodzielnie podejmować odpowiedzialne i nieodwracalne decyzje. Ale albo się z tym trzeba pogodzić, albo się z tym walczy, ale wtedy walczy się nie tylko z pasjami partnera, lecz też ze związkiem z nim. Dzisiaj informacje uzyskujemy natychmiast. Relacja z akcji ratunkowej na Nanga Parbat była nieomal bezpośrednia. A jak było kiedyś? Kiedyś wszystko działo się znacznie wolniej. Dziś do dyspozycji jest internet, facebook, aparat w telefonie komórkowym. Informacje się rozchodzą błyskawicznie. Glos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 magazyn 21 mm. r utwpg ,s -w* m m lff®f *5 #»#;** sf v: /" --.-i wili Zdjęcia wraz z reportażem Tadeusza Piotrowskiego znajdują się w książce „Nanga Parbat" wydanej właśnie przez żonę himalaisty nej wiadomości. Aż trudno sobie wyobrazić, jaką traumę przeżywała każda z rodzin członków wyprawy. To było straszne. Często pani chodziła po górach? Jak tylko mogłam to chodziłam, bo lubię góry. Ale ja się nie wspinam, chodzę po górach. Zresztą te wędrówki to jest taki sporny punkt z moją starszą wnuczką. Sama jest żeglarką i uwielbia morze. Przekomarzamy się, bo ja jej mówię, że morze jest nudne, że nic specjalnego na nim się nie dzieje, a do tego, jak ona jest na tej żaglówce, to jest ograniczona przestrzenią łupinki. Co innego góry. One są takie piękne, zrobisz krok i coś odkrywasz. Przekonała ją pani do gól? Nie. Ola twierdzi, że góry to jednak kupa kamieni. Każda została przy swoim zdaniu, swojej pasji. A młodsza wnuczka? Młodsza jak była mała, to mi zapowiedziała, że zostanie ... górnikiem jak dziadek. Górnikiem? Też w pierwszym momencie nie zrozumiałam. Przecież żaden jej dziadek nie był górnikiem. Wytłumaczyła -przecież dziadek Tadeusz chodził po górach, więc był górnikiem. laby pokazać jej trochę, na czym polegała pasja dziadka Tadeusza, zabrałam ją w Jurę Krakowsko-Częstochowską. Po ostatniej tragedii pewnie znajomi pytąją panią teraz o góry. o pani wrażenia. spostrzeżenia, dopytują jakie emocje pani towarzyszą, gdy ogląda pani relacje z wypraw? Rzeczywiście, taka tragedia, jaka wydarzyła się na Nanga Parbat, wzbudza zainteresowanie górami i himalaizmem. Tak się szczęśliwie złożyło, że właśnie teraz trwa w Szczecinie (do niedzieli, 4 lutego - przyp. red.) 7 Przegląd Filmów o Górach „O! Góry!". Do Szczecina przyjechali znani himalaiści: Aleksander Lwów, Leszek Cichy, Małgorzata i Jan Kiełkowscy, a także będzie nasz, szczeciński himalaista „Yeti" Marcin Tomaszewski. Oni na własnej skórze przeżyli wiele przygód w górach. Wiedzą jak wygląda wyprawa, jaki to wysiłek, stres, ale też jaka satysfakcja z każdego zdobytego szczytu. Oni wiedzą, że góry to wzloty i upadki, że to tragedie i zwycięstwa. Przyglądałam się poprzednim przeglądom, jestem na każdym z nich, bo szczecińskie przeglądy filmów o górach noszą imię mojego męża, Tadeusza Piotrowskiego, i wiem jak interesujące są opowieści alpinistów, taterników, himalaistów. W tym roku odbędzie się Panel dyskusyjny pt. „Wypadki w Tatrach - głupota czy brawura". Temat ustalony został wcześniej, ale z pewnością będzie można go rozszerzyć o pytania aktualnie nurtujące miłośników gór. Dlaczego przegląd filmów o górach odbywa się w Szczecinie, ponad osiemset kilometrów od Tatr? A ilu zna pani górali, którzy się wspinają? Przecież każdy z nich ma góry na po- dwórku, dosłownie przed domem. Natomiast górale raczej w góry nie chodzą, pewnie dlatego, że mają je na co dzień. Z kolei ci, którzy mieszkają nad morzem, chętnie wyjeżdżają w góry. Pewnie ciągnie nas tam, gdzie jest inaczej. Polacy lubią chodzić po górach? Polacy tłumnie penetrują Tatry, nawet w klapkach czy szpilkach. Jednak przeciętnie ludzie o tych najwyższych górach wiedzą niewiele. Chodzą po górach, ale nie są to prawdziwe wspinaczki, raczej trekking. Obserwuję okrutne hejty, jakie pojawiają się zwykle po tragediach górskich. Zaskakują mnie, bo obnażają niewiedzę tych, którzy się wypowiadają. Nie sądzę, aby autor takiego wpisu choć raz ryzykował swoje życie, aby ratować kogoś innego, albo znalazł się w ekstremalnych warunkach, niemal powyżej kresu swoich możliwości. Poza tym wszystkim jest mi zwyczajnie przykro. Co się mówi o polskim himalaizmie? Jak to co? Lodowi bojownicy. Himalaizm światowy szczególnie ten zimowy, został stworzony przez Polaków. Simone Moro po zdobyciu Nanga Parbat powiedział, że on nie będzie już zdobywał K2, bo K2 z racji dotychczasowych osiągnięć należy się Polakom. A właśnie on mógłby stanąć w szranki z Polakami i przypisać Włochom ten sukces. Ale to Polacy są zdecydowanymi liderami zimowego himalaizmu. Jak się organizuje wyprawę w Himalaje? To spore przedsięwzięcie. Oczywiście teraz jest łatwiej taką ekspedycję zorganizować. Mamy otwarte granice, a paszporty czekają w naszych szufladach, a nie na komendach. Bez problemów uzyskujemy wizy i pozwolenia. Teraz każdy, kto ma pie- TADEUSZ PIOTROWSKI W lipcu 1986, po 5 dniach wspinaczki, Piotrowski i Jerzy Kukuczka stanęli na wierzchołku K2 po zdobyciu środka południowej ściany nową drogą (zwaną dziś Polish Line). Na wysokości ok. 8200 m, gdzie skończył im się gaz do palnika - w obawie przed zmrokiem ruszyli dalej, bez śpi-'-worów puchowych i namiotu. Podczas zejścia, w pogarszającej się pogodzie musieli jeszcze dwukrotnie biwakować, na wysokości ok. 8300 i 7900 m. mając już tylko cienką płachtę biwakową, bez jedzenia i picia. Wskutek awarii raków wspinaczkowych (bądź też niewłaściwego ich założenia, prawdopodobnie w wyniku zmęczenia), na zalodzonym odcinku tuż poniżej zwieńczenia Żebra Abruzzów Piotrowski spadł wprost na partnera, który nie był w stanie go zatrzymać przed dalszym upadkiem w przepaść. Piotrowski stał się piątą z 13 ofiar tragicznego sezonu 1986 na K2. niądze może wykupić wejście na Everest: nie będzie musiał się o nic martwić, żywność, namioty z wyposażeniem, tlen a nawet wsparcie wykupi w agencji, u Szerpów. Po drugie, sprzęt jest inny, nowocześniejszy. Technika i technologia zrobiły milowy krok. Tamten hardcore był siermiężny, ten współczesny jest bardzo stechnicyzowany. I dobrze, bo to zapewnia bezpieczeństwo himalaistom M Danuta Piotrowska właśnie wydała książkę jaką napisał mąż o Nanga Parbat To zdjęcie z wierzchołka NangalParbat z wyprawy Tadeusza Piotrowskiego z 1982 roku 22 krzyżówka Głos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 np. komplet wypoczynkowy -v asfaltowa droga człowiek z nizin dla górala r~ łapie bezpańskie psy r~ święcenia biskupie r~ słynny ... Lee stałe stanowisko pracy ~v Jerzy, aktor ~v Krystyna na scenie egipski, roślina podobna do kopru oprowadza wycieczkę -V telegram -V małe auto na torze obwódka wokół czapki małe mieszkanie grecka bogini z Warszawy częsc Węc .tolicy ier auto z Niemiec włoski port _ 1 ł i potok górski ł 2 \ ł - ł 1 drobne włoski pracownik l błonica krtani - l oficer kozacki - drzewo z Czarnolasu - koszt kapitału - 12 19 błazen w talii kart żerdzie - 25 r 20 Tasman, żeglarz odkrywca - powiewa na maszcie zamknięta grupa w Indiach - i zestaw pytań dla kursantów - dawny strzelec konny Janus miał dwie 31 r~ polewa na rondlu w ekwipunku himalaisty \ „Biały powieść Jacka Londona żałobny pojazd 13 stolica Kazachstanu rosyjskie imię kobiece jezioro w Afryce, Malawi przyrząd stolarski w ręku astronoma zawijany kotlet 100 centymetrów - ł Lucky samotny kowboj - 1 32 \ \ 1 drobna muchówka italski bóg urodzaju głos. męski - ł ł 1 dawny statek w... kościele śnieżna pantera - l soczysta odmiana gruszy partyjny Przywódca U daleko mu do znawcy 6 pi ęzyk atona -*• 7 z rubrykami - \ 1 ptak morski - zacięcie, żyłka kadź far-biarska - darowanie win - bogini niezgody blankiet z poczty — 23 r 9 robocza w firmie ł 30 Jacobs Hare okropność wąż z „Księgi dżungli" 24 lion lub mars starszy brat Mojżesza U • kalesony potocznie zatrzymuje się na parkingu U i \ 1 55 japońskie auto lek na ból głowy bierki samolot bez pilota - I i tango Grechuty —*■ 5 U * 15 \ przeciwieństwo zenitu (anagram: radni) niech A reakcja na strzał i ł poznańskie jezioro Marsylia lub Gdynia - Pierce, grał agenta 007 27 popularny proszek do prania 1 Marian, aktor z filmu „Skok" ... na świat -*■ \ 4 filmik reklamowy hektar w USA "C- ł IG Ui E TTi l U \ czarnoskóry @ Nel uzdrowisko 21 cudza nie boli imię żony Gombro- ucieka na widok bociana nalepka na towarze cyfrowy system przesyłania dodatkowych informacji wielka małpa koci drapieżnik wicza U \ 1 -V soczysta pasza dla bydła schody ruchome -v rodzaj damskiej fryzury całus, buziak -v osłona namiotu \ \ - 1 i roślina na paszę Okupnik, piosenkarka - 18 \ pszczeli produkt - \ trzeźwiące dTa chorego 1 wydechowa w aucie - dietetyczna Dułka hebrajskie imię kobiece 14 młode kobiety w raju szwedzki kwartet wokalny -*• 29 broń jeża surowiec na opium 28 1 Neeson, aktor -*■ czytnik komputerowy U \ 1 zmysł na języku -*• i rakiety świetlne -*• 14 swojacy, pobratymcy \ tytuł aiysto- kra-tyczny półkrwi Indianin formacja dla Milika pospolity chwast polny boa na szyi - usypany z ziemi -*• 3 rzeka w Lizbonie poeta w roli pieśniarza nazwa pieczywa chrupkiego ekipa sportowa niedopałki —* \ r 17 \ daszek nad kuchnią - 8 i tytuł Musso-liniego -*• % 11 bardzo wesoła zabawa -+■ i i TT 22 Paul Bel-mondo - okolica, obszar - dżinsowa kurtka - szkatułka wolna posada w środku świecy - żyzna gleba - grecki bóg wojny —► 26 TT" nazwa narkotyku potocznie - podwładny szypra - 16 bez-drzewny obszar na Syberii - 12 3 4 5 6 7 8 | 9 10 | 11 12 13 14 15 L6 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 *0 31 32 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 32 utworzą rozwiązanie - sentencję łacińską. 3Za80a OMISAZSM INAZO AN0VZ M3IM01Z3 3INVZViMZoa Litery z pól ponumerowanych od 1 do 32 utworzą rozwiązanie - sentencję łacińską. 3Za80a OMISAZSM INAZO AN0VZ M3IM01Z3 3INVZViMZoa Glos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 market 23 Kupujemy odkurzacz. Na co warto zwrócić uwagę by wybrać odpowiedni model? opr. Jerzy Szych jetzy.szych@polskapress.pl Sprzęt Odkurzacz to jedno z najbardziej potrzebnych urządzeń AGD w domu. Bez niego sprzątanie nie szło by tak sprawnie i bezproblemowo. Bolączką wielu kupujących jest brak wiedzy o sprzęcie. Zanim zdecydujemy się na konkretnego producenta, rodzą się pytania: odkurzacz duży czy mały, o jakiej mocy i pojemności, z jakimrodzajem worków. Na co więc zwrócić uwagę, by odkurzacz skutecznie pomagał w porządkach? Wiekośćiwaga Wybierając w sklepie odkurzacz, pamiętajmy, że możemy ściągnąć go z półki i sprawdzić, czy jego waga i wielkość w pełni nam odpowiadają. Jego wymiary będą ważne zarówno, gdy posiadamy małe, jak i większe mieszkanie. Mniejsze odkurza- Konkurencja na rynku odkurzaczy jest ogromna. Zanim zdecydujemy się na konkretnego producenta, rodzą się pytania: odkurzacz duży czy mały, o jakiej mocy. z jakim rodzajem worków cze są lżejsze ibardziej mobilne. Bez problemu posprzątamy nimi klatkę schodową, wąskie przejścia czy małe pokoje. Jeśli posiadamy duże pomieszczenia, możemy pozwolić sobie na przykład na większy odkurzacz piorący. Nawagę odkurzacza składają się również dodatkowe akceso- ria - np. rury, dostępne w wersji plastikowej i metalowej. Te pierwsze są dośćlekkie, ale przez to mniej wytrzymałe. Jeśli natomiast zdecydujemy się na wersję metalową, warto rozważyć zakup rury teleskopowej. Specjalny mechanizm pozwoli dopasować jej wielkość do naszego wzrostu. Rodzaj worków Wybierając odkurzacz tradycyjny, powinniśmy zwrócić uwagę na rodzaj worków. Na rynku dostępnych jest kilka wersji (papierowe, materiałowe lub tzw. worki stałe, typowe dla danego modelu odkurzacza). Powinniśmy pamiętać, że worki wielokrotnego użytku są trud- niejsze w utrzymaniu, szczególnie dla alergików. Po zapełnieniu taki worek należy dokładnie opróżnići wytizepać. Co więcej, po kilku „zabiegach" jego zdolność do filtracji zanieczyszczeń stopniowo maleje. - Rozwiązaniem dla osób borykających się z alergią będą worki syntetyczne. Po zapełnieniu worek po prostu wyciągamy z komory odkurzacza i wyrzucamy. Jest to więc rozwiązanie higieniczne i mniej czasochłonne - mówi Piotr Bieńkowski, ekspertfirmy WORWO, producenta worków do odkurzaczy. SHauriąguamoc W 2014 roku UE wprowadziła dyrektywę ograniczającą moc odkurzacza do 1600 W. Trzy lata później zmniejszonojąo700W. Użytkownicy zadrżeli, ponieważ ciągle panuje przekonanie, że to właśnie moc wyrażana w watach decyduje o dokładności posprzątania. Tymczasem parametrem, na który powinniśmy zwrócić uwagę przy zakupie jest siła ciągu. Parametr ten wyrażany jest w litrach na sekundę i określa, z jaką siłą powietrze za-sysabrud do wnętrza worka. Op- tymalna wartość dla odkurzaczy domowych wynosi od45-60l/s. Ochy. ale skuteczny Nikt nie lubi hałasu. Jeśli szukamy urządzenia, które nie będzie zakłócało spokoju, powinniśmy zwrócićuwagę na poziom wytwarzanego hałasu. Zmiany z września 2017 roku, dotyczące ograniczenia mocy ssania odkurzacza do 900 W, odnoszą się również do tego parametru. Od tamtej chwili maksymalny poziom hałasu, nie powinien wynosić więcej, niż 80 dB. ( Dodatkowe rozwiązania Odkurzacz nie musi sprzątać wyłącznie płaskich powierzchni w mieszkaniu. Jeśli zależy nam, by odkurzał zasłony, warto postawić na model, posiadający różne końcówki i nowoczesne rozwiązania. Warto zwrócić uwagę, jakie dodatkowe ele menty posiada wybrany przez nas model. Mogą to być np. wygodne pasy, dzięki którym założymy odkurzacz na ramię, gumowe elementy, chroniące ściany, albo elektroszczotka, pozwalająca wyprać dywan na sucho. ©® Mrożące dylematy w naszej kuchni Zamrażarki Jerzy Szych jerzy.szych@polskapress.pl Zamrażarka to bardzo przydatny sprzęt w każdej kuchni. Wybór tej odpowiedniej nie jest jednak tak prosty, jak mogłoby się to wydawać. Przed zakupem warto więc nieco więcej dowiedzieć się o tych urządzeniach. Decyzja jaką musimy podjąć jeszcze przed wyborem konkretnego typu zamrażarki, to wybór pomiędzy urządzeniem szufladowym i skrzyniowym. Są to bowiem dwa typy urządzeń oferowane przez producentów sprzętu AGD. Oczywiście mają one wiele cech wspólnych, jednak też sporo różnic. Poniżej powiemy Ci, czym charakteryzują się poszczególne typy, co z pewnością ułatwi Ci wybór urządzenia optymalnego dla Twojej kuchni. Jakwskrzyni Zamrażarka skrzyniowa otwiera się do góry to główna cecha. Tego typu sprzęt jest bardzo pojemny. Rozwiązanie doskonałe do przechowywania sporej ilości tych samych produktów. Dlaczego? Tego typu sprzęty to zazwyczaj jedna duża komora, tak więc przechowując w niej różnego rodzaju żywność, znalezienie tej, której akurat w danym momencie potrzebujemy, może zająć sporo czasu. Zamrażarka skrzyniowa będzie idealna do dużych kuchni lub dla użytkowników, którzy muszą przechowywać duże ilości produktów. Szuflady Zamrażarka szufladowa wyglądem przypomina lodówkę. Można ją swobodnie ustawić nawet w mniejszej kuchni. Szuflady to wygodne rozwiązanie można w nich posegregować produkty, aby później szybko odnaleźć te potrzebne. Uchylne drzwi to wygoda użytkowania. Jednym z minusów zamrażarki szufladowej jest to, że rozbudowane systemy szuflad zajmują sporo miejsca, dlatego zamrażarki takie są raczej mniej pojemne od skrzyniowych. Jednak to urządzenia wystarczające do standardowej kuchni. Przed zakupem zamrażarki należy więc dokładnie rozważyć ile żywności będziemy w niej przechowywać, czy też jakie ńinkcje będą nam potrzebne. ©® Oszczędzaj, nie wyrzucaj Żywność Jerzy Szych jerzy.szych@polskapress.pl Rocznie przeciętny Polak marnuje ok. 52 kg żywności. Zacznij nad tym panować, oszczędzając pieniądze i ekosystem. Marnowanie żywności to poważny problem społeczno-go-spodarczy. Z badań przeprowadzonych przez Bank Żywności wynika, że na świecie marnuje się aż 1/3 produkowanego jedzenia, z czego najwięcej w gospodarstwach domowych. Polacy przyznają się do regularnego wyrzucania jedzenia, jednak deklarują też, że robią to rzadziej niż w latach ubiegłych. Daleko nam jednak Słoweńców, czy Maltańczyków, którzy wykazują w tej kwestii największą świadomość. Co zatem może zrobić przysłowiowy Kowalski we własnej kuchni, aby zmienić niechlubne statystyki? Planuj Kuchnia funkcjonalna to ta, po której będziemy poruszać się po najkrótszej linii podczas codziennych czynności, i w której wszystko znajduje się w zasięgu ręki. Przechowywanie produktów spożywczych w głębokiej szafce z drzwiami nie sprzyja racjonalnej gospodarce. Nie wiedząc, co kryje się w czeluściach, nie wykorzystasz wszystkiego w przewidzianym do spożycia terminie. Na etapie projektowania po1 myśl o szufladach kuchennych gwarantujących pełny dostęp do zawartości. Różne wysokości szuflad pozwalają przechowywać różnorodne kategorie produktów. Pomieszczą one zapasy niezależnie od ich gabarytów oraz wielkości pojemników, w których są przechowywane. Dead Sne w lodówce Przygotowanie jadłospisu na kolejny dzień rozpocznij od sprawdzenia dat przydatności do spożycia produktów, które zajmują miejsce w twojej lodówce. Dla ułatwienia możesz wykorzystać system pozwalający na oszczędności stosowany we wszystkich sieciach handlowych. Zgodnie z nim produkty, które mają najkrótszy termin ważności, powinny znajdować się w pierwszej linii. Dzięki temu odruchowo sięgniesz po produkt, który niebawem mógłbyś już tylko wyrzucić. Te fakty mogą przerażać. W twoim koszu na śmieci ląduje rocznie prawie 2000 złotych. Warto więc oszczędzać Kreatywność W domach naszych babć i prababć nie marnowało się prawie nic. Każda gospodyni znała przepisy na wykorzystanie po obiadowych pozostałości. Kotlety z puree ziemniaczanego, resztka wczorajszego ryżu jako element sałatld czy klopsiki zczerstwego chleba totylko kilka pomysłów na przetworzenie żywności. (e)KiJhami Nie masz pomysłu co przygotować z produktów, które zalegają w twoich szufladach kuchennych i lodówce? Zaprzyjaźnij się z dostępnymi aplikacjami, które zaplanują wszystko za ciebie. Wystarczy wprowadzić do nich listę posiadanych zapasów, aby wygenerować spis gotowych przepisów. Dostępne aplikacje poinformują cię także o zbliżającym się terminie przydatności produktów wlodówce, pomogą sporządzić racjonalną listę zakupów oraz zgromadzą ulubione przepisy w jednym miejscu. Jeśli potrzebujesz dodatkowej motywacji do podjęcia działań - pomyśl o tym, jak wydasz zaoszczędzone pieniądze. Weekend w SPA, nowy rower czy profesjonalny ekspres do kawy? Stwórz własną listę i zacznij oszczędzać. ©0 24 ogłoszenia drobne Glos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 W\ r ll mil Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3516 Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512, fax 94 347 3513 ■ UUilC Przez internet: ogloszenia.gratka.pl Oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 W Biurze Ogłoszeń: Oddział Szczecin: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ MOTORYZACJA ■ PRACA i ZDROWIE i USŁUGI i TURYSTYKA i BANK KWATER i ZWIERZĘTA i ROŚLINY, OGRODY ■ MATRYMONIALNE ■ RÓŻNE ■ KOMUNIKATY (ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl Nieruchomości MIESZKANIA-SPRZEDAM 46 m2,2 pokoje + balkon 4 p. Koszalin-Nasz Dom tel:603-585-000 46M2. Słupsk, 604-590-846 MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA 3-POK. ul. Giełdowa, 602-764-998 GK 39,75 m2 na mieszkanie lub biuro zlokalizowane na parterze przy ul. Starzyńskiego. Lokal po kapitalnym remoncie. Koszt wynajmu: 1100 PLN za m-c (cena obejmuje ogrzewanie). Kontakt: 607303990 lub 603611482. 47 m, centrum Koszalina, 505 095 880 BARDZO atrakcyjne 2-poziomowe 86 m2, doskonała lokalizacja, przystępna cena. Słupsk, 609147456. KAWALERKA 38m2,wygodna dla pary I piętro,umeblowana,blisko centrum tel. 696-183-263 Koszalin GARAŻE Blaszane BRAMY Garażowe L PRODUCENT KOJCE dla Psów Najniższe Różne wymiary Dogodne Transport I montaż (Sf^SfWl cały KRAJ. 94-318-80-02 91-311-11-94 58-588-36-02 95-737-63-39 59-727-30-74 512-853-323 www.konstal-garaze.pi », I'"?"." Aniela Barzycka -17 lat na rynku pilnie poszukujemy małych domów Klienci poczekają na wydanie ZADZWOŃ 94-345-22-75 KWALALERKA, umeblowana, ładna, tania ul. Gałczyńskieg K-lin 735997223 POKÓJ tanio Koszalin 530301392 MIESZKANIA-WYNAJMĘ POSZUKUJĘ pokoju do wynajęcia. Słupsk, 887-060-112 DOMY - SPRZEDAM DOM 200 m2 z zabudowaniami, ogrodem 1,17 ha w Byszewie 15 km od Kołobrzegu. Cena do negocjacji tel: 506-416-059 LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA LOKAL 75m2 +parking róg Krakusa i Wandy Lechicka Koszalin 604313900 LOKAL gastronomiczny, pawilony handlowe i plac 150m2 do wynajęcia Dąbki tel. 663148003 DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM DZIAŁKA budowlana uzbrojona 1246 m2 Słupsk, ul. Makowa, 693456771. FIRMA zaprasza do składania ofert na dzierżawę gruntów rolnych o łącznej powierzchni 20,3708 ha położonych w Słupsku ul. Sportowa. Więcej informacji można uzyskać pod numerem tel. 59/8412892 lub www.parr.slupsk.pl DZIAtKI, GRUNTY KUPIĘ ZIEMIĘ rolną do 3 ha, 609708568. Garaże blaszane, konstruk. profil, kojce dla psów, partnerstal.pl, 698-230-205,798-710-329 _008022661 (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl z wyposażeniem 34 m2 rej. Fałata 134 000,-(wyremontowane) 3 działki budowlane obok siebie po 31 900,-Świeszyno - centrum 3 pokoje z wyposażeniem rej. Żeromskiego 215 000,- NOWOCZESNE 3 pok. po remoncie rej. Spasowskiego 264 000,- 1 Maja nowsze budownictwo 60 m2 (loggia) - 249 900,- TANI DOM z wyposażeniem rej. Sikorskiego 365 000,- dom dla 2 rodzin ^rej. Struga - możliwa zamiana REKLAMA__ "OMEGA" - wyceny, obróŁ Słupsk, ul. Starzyńskiego 11, teL 598414420,601654572 www.nieruchoittoscLslupsk.pl Handlowe JUBILERSTWO WWW.BIZUTERIArSILVERSHINE.PL FOTO, KSIĄŻKI ALBUMY, książki, płyty muzyczne. Skup. 509-675-586,508-245-450. MATERIAŁY BUDOWLANE STYROPIAN producent, dostawa, tel. 52/331-62-48. MATERIAŁY OPAŁOWE A-DREWNO Słupsk 694-295-410 DREWNO asortyment suche. 698721191. j ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, teL 607703135. Motoryzacja OSOBOWE SPRZEDAM FIAT Punto 2,1.2, benzyna, 2000r., 1.8 tys. zł, 600-285-014 FIAT Seicento sporting, 692-840-118. MERCEDES W211 E280 CDI, 2005r., 509-706-778 OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup-skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. Finanse biznes AUTA i busy kupię, 504-672-242 AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTO skup, każde. 797552040 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150, 606206077. CAR-CENTER£OM.PL Szczecińska 68, Koszalin. Odkup aut- gotówka! Import, komis kredyty, ubezpieczenia, leasing. Tel. 508-187-888. MASZ dłużnika- sprzedaj dług. Gotówka, tel. 94/347-32-86. TŁUMIKI, katalizatory, złącza. Czekaj Zbigniew. Koszalin, Szczecińska 13A (VIS). Tel: 94-3477-143; 501-692-322. WSPOMAGANIE kierownicy. Koszalin, Kupiecka 3.606-998-591. Naprawa. KUPIĘ garaż do 10 tys., 609-499-555 KREDYTY, POŻYCZKI CHWILÓWKI przeniesione na dworzec PKP Słupsk, 516 593 005. KREDYTY - nowości! Słupsk, 516593005 KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. NOWE Kredyty. Koszalin, 512 276 994 P02YCZKA TPW bez BIK dla każdego bez wyjątku, my nie odprawiamy z kwitkiem, my pożyczamy. Zadzwoń do nas Koszalin 600111551 Kołobrzeg 887 332 665 Pożyczamy każdą kwotę!!! USŁUGI PRAWNE EGZEKUTOR długów, 669111148 Kancelaria Komornika Jadwigi Zuraiskiet z ul. Kowalskiej 1 została przeniesiona na uL Wileńską 35/4 w Słupsku, teL 598424571. ZATRUDNIĘ "FACHOWCÓW budowlanych na bardzo dobrych warunkach na czas nieokreślony Firma Koszalin, teł.663575281 ABSOLWENTKĘ lub studentkę pedagogiki początkowej zatrudnię. Słupsk, 603946460. BEZPŁATNE kursy języka niemieckiego dla opiekunów osób starszych. Ilość miejsc ograniczona. Po kursie gwarantowana praca, duża baza ofert i atrakcyjne zarobki. Zadzwoń 509892644. Promedica24 CAŁOROCZNY ośrodek rehabilitacyjny w Ustroniu Morskim zatrudni: gł. księgowego, fizjoterapeutę, specjalistę ds. marketingu, recepcjonistkę, tyflopedagoga. Kom: 518-425-300. Mail: osrodekd>klimczok.eu DEKARZA Słupsk, 500240112. FIRMA DEBA w Koszalinie oferuje pracę dla mężczyzn i kobiet przy produkcji łazienek modułowych, możliwość przyuczenia. CV na danielik@deba.pl lub tel. 881961746 FIRMA DOMAR w Tatowie zatrudni: kierownika robót wodnokanalizacyjnych oraz kierownika robót drogowych. Oferty prosimy przesyłać: jolanta.czupajlo@domar-k.pl Tel. 94 316-09-40 FIRMA DOMAR w Tatowie zatrudni: tokarza. Oferty prosimy przesyłać: tomasz.dorszynski@domar-k.pl Tel. 664-410-796 FIRMA kurierska DPD zatrudni kuriera z działalnością i samochodem dostawczym. Słupsk, 507003350. FIRMA Stoli Polska sp. z o.o. Słupsk ul. Bałtycka 10C, tel. 59 848 39 61, zatrudni malarza proszkowego z umiejętnością śrutowania i zatrudni elektryka z uprawnieniami SEP do 1 kV. Warunki zatrudnienia do ustalenia w siedzibie firmy. Dyrektor Sądu Okręgowego w Słupsku ogłasza KONKURS NA STAŻ URZĘDNICZY (docelowo inspektor) w wymiarze-pełnego etatu. Informacje szczegółowe na stronie internetowej Sądu Okręgowego w Słupsku http://www.slupsk.so.gov.pl/ REKLAMA UNIA - FAMAROL Spółka z o.o. z siedzibą w Słupsku _przy ul. Przemysłowej 100 zatrudni:_ SPECJALISTĘ DS. CZĘŚCI ZAMIENNYCH WYMAGANIA: • doświadczenie w obsłudze klienta, • znajomość języka angielskiego, • znajomość obsługi programu SAP mile widziana, • min. wykształcenie średnie, • znajomości procesów logistycznych związanych z gospodarką magazynową, obsługą klienta, produkqą, * znajomość pakietu MS Office, • bardzo dobra organizacja pracy. OFERUJEMY: pracę w godz. 7-15, zatrudnienie na umowę o pracę, rozbudowany system świadczeń socjalnych. OPIS STANOWISKA: Nawiązywanie i podtrzymywanie relaql handlowych z Klientami. Wsparcie posprzedażowe (handlowe, techniczne) Klientów firmy. Obsługa zamówień i przepływów logistycznych. Bieiąca współpraca z pracownikami z innych działów firmy. Osoby zainteresowane ofertq pracy prosimy o przesyłanie aplikacji na adres: biuro.famarol@uniagroup.com ocyjrie* • Pilarki spalinowe już od 699,- ■ Sprzedaż prowadzą wyłącznie Autoryzowani Dealerzy STIHL. Adresy Dealerów na www.stihl.pl ■ l«| FIRMA Stoli Polska sp. z o.o. Słupsk ul. Bałtycka 10C, tel. 59 848 39 61, zatrudni pracownika z uprawnieniami na wózek widłowy mającego doświadczenie w pracy magazynowej oraz zatrudni operatora centrum obróbczego, może być do przyuczenia (ze znajomością podstaw prac frezerskich lub tokarskich). Warunki zatrudnienia do ustalenia w siedzibie firmy. FIRMA Stoli Polska sp. z o.o. Słupsk ul. Bałtycka 10C, tel. 59 848 39 61, zatrudni spawaczy metodą 135 ( nawet od razu po kursie) oraz zatrudni operatorów pras krawędziowych sterowanych CNC (też do przyuczenia). Warunki zatrudnienia do ustalenia w siedzibie firmy. FIRMA z Miastka poszukuje kierowców C+E w transporcie międzynarodowym. Bardzo dobre warunki pracy. Wymagane doświadczenie oraz znajomości czasu pracy kierowcy.Kontakt: biuro@neko24.pl lub tel. 607249520 GLAZURNIKÓW i do wykończeniówki. Słupsk. 601647263. HOLANDIA: Spawaczy i monterów stoczniowych. Tel 606 849 918 KIEROWCA kat. D 505-406-909. gk KIEROWCA międzynarodowym C+E ZEWA-TRANS, tel. 94/340-73-81 OPERATOR CNC-laser 605129435 GK OPIEKUNKI do Niemiec tel. 535340311 www.ambercare24.pl dzisiaj 70 ofert! OPIEKUNKI do opieki nad osobami starszymi na terenie Niemiec. Bezpieczna i legalna praca. Senectus24Germany, tel. 726250081 OPIEKUNKI Niemcy do 1600 €! Tel. 32-797-14-55, www.scg-agencjapracy.pl; Wymagana znajomość języka niemieckiego PIEKARZA Słupsk, 598428276. PRACA biurowa w Mielnie rezerwacje@hthouseboats.com PRACA w Niemczech dla kobiet i mężczyzn, sortowanie surowców wtórnych, demontaż RTV i AGD, rozładunek paczek, kierowca kat C, operator wózka widłowego, koparki. REMAX Sp. z o.o., tel. 727 010114, www.remax-praca.pl PRACA w Punkcie Kasowym w Słupsku, przyjmowanie płatności za prąd,tel. itp.Praca pn-pt8,00 -15.30 Osoby zainteresowane proszę o kontakt tel.508 040130 PRACA wykończeniowa domu, Niemcy+4915226946522. PRCOWNIKA - pomocnika do prac fizycznych tel: 692446850 SPECJALISTA do spraw Kadr i Płac; BIAŁY BÓR tel. 505 329 756. WSPÓŁPRACOWNIKA do prowadzenia strony internetowej zatrudnię, tel. 603946460. Glos Dziennik Pomorza Piątek, 2.02.2018 WYKOŃCZENIÓWKA Holandia od zaraz tel. 575-387-210 ZATRUDNIĘ mężczyznę w piekarni Koszalin Władysława IV137A 943450864 ZATRUDNIĘ operatora koparko-ład. adrog@gmail.com, 792187809 Zdrowie CHIRURGIA CHIRURGIA Ogólna, Estetyczna, USG laseroterapia. Powieki brodawki, korekta uszu, mezoterapia, trądzik zmarszczki. K-lin, 94/340-31-50; 507-233-959. GINEKOLOGIA 515417 467 Ginekolog -farmakologia NEUROLOGIA SPEC. Neurolog. NFZ. Bez kolejek. Codziennie. Koszalin, 605-284-364. STOMATOLOGIA STOMATOLOG K-lin, NFZ, 531-444-602. STOMATOLOGIA specjalistyczna: dzieci i dorośli, anestezjolog, protetyka ortodoncja, K-lin, Małopolska 1"B", tel. 94/343-84-68. Również w soboty. INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 ALKOHOLIZM- leczenie, zastrzyki, Esperal tel: 601-968-537 BEZPŁATNE kursy języka niemieckiego dla opiekunów osób starszych. Ilość miejsc ograniczona. Po kursie gwarantowana praca, duża baza ofert i atrakcyjne zarobki. Zadzwoń 501357022. Promedica24 Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 BUDOWLANO-REMONTOWE A-Z remonty 797 233 448 BALUSTRADY bramy 602825699. CYKLINOWANIE bezpył. 502-302-147 CYKLINOWANIE bezpył. 511-323-367 DACHY - dekarstwo 94/3412184. NAPRAWA okien, wymiana uszczelek. (GK) Tel. 692-646-566. PP-W BUDOPROJEKT Koszalin poszukuje wykonawcy ocieplenia budynku mieszkalnego wielorodzinnego w Koszalinie, ul. Odrodzenia 13. Termin realizacji: czerwiec- lipiec 2018 r. Szczegółowe informacje w biurze firmy „PROBUD", ul. Odrodzenia 22 lub tel. 602178 754. REMONTY doświadczenie.880-437-887 STANY surowe 94/3412184 SUCHE zabudowy 94/3412184. USŁUGI budowlane A-Z, 728-224-010. INSTALACYJNE GAZ junkersy, WOD-KAN, kuchenki -naprawa, wymiana, 606-579-846 GK HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli, 607-703-135 detektyw-koszalin.pl, 602-601-166 Matrymonialne WOLNY niezależny pozna panią 55-60 do stałego związku tel. 731147570 K-lin Różne BURSZTYN kupię, tel. 603-762-148 gk Rolnicze MASZYNY ROLNICZE KUPIĘ ciągniki, przyczepy, maszyny rolne, tel. 602 811423. zetor12145 (1992), Białoruś MTZ82 (1995), kombajn Bizon Z58 sprzedam, tel. 782680257. PŁODY ROLNE SPRZEDAM przemice i jęczmień tel. 501-927-983 SPRZEDAM siano w belach i kostkach tel. 501-927-983 ZWIERZĘTA HODOWLANE PROSIĘTA sprzedam 603355795 Towarzyskie ADA Słupsk, 513-751-832. AKTYWNA dojrzała. 507-719-333. GK BASIA Słupsk 797-221-767 KOSZALIN, 531-600-712. ŻANETA 461,693-771-552 Koszalin ogłoszenia drobne 25 Chcesz kupić samochód? WEJDŹ NAGRATKA.PL ww*ai24-pt www£k2Łj]fc WWW£S244)I Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski Redaktor naczelny KraysztofNałęa Zastępcy YnonaHusaim-Sobecka Marcin Stefanowski Bogdan Stech (internet) Dyrektor działu reldamy Ewa Żelazko, te). 500 324 240 Dyrektor (kukami Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marietingu Robert Gromowski, tel. 94 3473512 Prenumerata, teL 94 3473537 Głos Koszaiństa-wwwgk24.pl ul. Mickiewicza 24,75-004 KoszalinM 94 347 35 99, fax 94 3473540, tel. reklama 94 347 3512, GłosPomora-wwwg)24.pł ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, tel. reklama 059 848 8101, redakqa.gp24@polskapress.pl, Głos Szczeciński-wwwgs2&pł ul. Nowy Rynek 3, 71-875 Szczedn, teł. 9148133 00. fax 9143348 64. tel. reklama 9148133 92, reklama.gk24<5)polskapress.pl reklama.gs24@po(skapresipl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13,78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80, fax 94 3527149 Bytdwul. Wojska Polskiego 2,77-100 Bytów, tel. 59 822 6013, tel. reklama 59 848 8101 Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818,fax 94 374 23 89 Swłnoupcie ul. Armii Krajową 12, 72-600 ŚwinoujśdeM 9132146 49, fex 9132148 40, reklama tel. 91578 47 28 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/ttesd, www.gp24.pl/ttesci,www.gs24.pl/tresci.iwzgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP DĄC ^ rDv nasas POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45.02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00. fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świder Członek zarządu Paweł Fąłara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Macie) Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38, joanna. pazioiaipolskapress.pl 797 375 866 ratka Największy portal ogłoszeń naprawdę ważnych REKLAMĄ. Opiekunka Seniorów - Praca w Niemczech. Dobra pensja, ubezpieczenie i składki ZUS, całodobowe wsparcie, organizacja wyjazdu i szkolenia językowe. Promedica24: 509 892 644,501 357 022,517 175 599 - Praca w Anglii. Atrakcyjne zarobki, legalna praca, prywatne ubezpieczenie i całodobowe wsparcie. Promedlca24: 505338888 008096116 usteckie towarzystwo Budownictwa Społecznego Sp. z o.o. w Ustce informuje, że ogłosiło przetarg na „Wykonanie dokumentacji projektowej budynków do rewitalizacji przy ul. Kosynierów 8, Beniowskiego 16 i Marynarki Polskiej 15 w Ustce". Informacje na stronie: www.utbs.pł TEJ IMPREZY NIE MOŻESZ PRZEGAPIĆ! JUZ NIEDŁUGO W TCZEWIE i ŻUKOWIE PUNKT WYSYŁEK KURIERSKICH .eneron^ SPRZEDAŻ INTERNETOWA: bilet