Dziś „Dziennik" na 18 stronach do tego kolorowy magazyn oraz dodatek telewizyjny BYDGOSKA FABRYKA KABLI W ^ KABLE I PRZEWODY W CENACH FABRYCZNYCH W AUTORYZOWANEJ HURTOWNI , VZ" ELEKTROTECHNICZNEJ *- ' <0 Agfc li UL ZAŁOGOWA 17 | JLteLto4W1-91,4W1' ii Kgfe UL(SzA24 23305 P tel. 2S-02-23,23-60-23! we wszechświecie samotni? - magazyn „Rejsy" strona 1,5 Suworowem, byłym agentem sowieckiego wywiadu wojskowego ■iii: - magazyn „Rejsy" strona 3 rowerem ■ magazyn „Rejsy" na stronach 6,7, 9 Berlinie - magazyn „Rejsy" strona 12 pamiątką dla zainteresowanych, ich rodśn i przyjaciół. Szczegóły na str, 8 Gdańsk , Dziennikowy" chłopak Marek od Madejów . Morek pobierał kolejnej, f * ■ ^FUlwOaiUkW Dzieje bankructwa Str. 6 To zdrada stanu wywiadu erbowam ęo przezpolski wywiad, sądzę, ie po prostu niema klimatu pt': politycznej do wyjaśn mówi Barbarą Szczepulą. Całość na str. 7 1 słowo - tylko 20 gr + VAT" •oferta ważna do 31.05.96 "np. w środy 24 maja, piątek, imieniny Joanny, Zuzanny, Marii, Mileny 1543 r. - zm. Mikołaj Kopernik, astronom 1865 r. - stracono b. Stanisława Brzesk, powstańca 1931 r, ■ uruchomiono radiostację «• Radzynie 1940 r.- 1972r,-mJ Dzień Piimienmctwa Słowiańskiego la, znanego pod tytułem Narntio Prima i za sprawą przybyłego do Fromborka matematyka Renka rozpowszechnionego na tyle, by utorować najwifbze- Zachmurzenie du- ■■:&ZCZu:Temp:'mnaPsS^ s# * od ST dv 10°Cwdzieńod 13°C do 15°C, wiatr Wiec w Stoczni Gdynia SA Poznaj swoje prawa Profesor Władysława Zielińska nie żyje Wczoraj po południu zmarło nagle prof. Władysława Zielińska, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych Akademii Medycznej w Gdańsku. Mimo swych 69 lał prof. Zielińska do osłałniej chwili pracowała z niezwykłym poświęceniem dla chorych. Znana była jako lekarz, który nie odmawia pomocy w najbardziej beznadziejnych sytuacjach. Była wybitnym specjalistom w zakresie przewlekłych chorób wątroby oraz prekursorem leczenia osób zakażonych wirusem HIV AIDS, dla których założyła w Gdańsku jedno z pierwszych w Polsce centrum diagnostyczno - kliniczne. Olbrzymią praktykę lekarską wspartą wielką życzliwością dla chorych wzbogacała dużym dorobkiem naukowym oraz stałą współpracą z czołowymi zagranicznymi ośrodkami uniwersyteckimi i medycznymi. W powszechnym odczuciu chorych Proesor Zielińska była uosobieniem hiopokratesowe-go wzoru lekarza. m W hurtowniach pojawiły się nowe cenniki wódki Droższa seta „Dziennik" dowiedział się nieoficjalnie, ie w poniedziałek po raz kolejny w tym roku wzrasta cena wódki. Tymczasem Ministerstwo Finansów nabrało wody w usta. W biurze rzecznika prasowego ministra Kołodki dyżur pełniła jedynie sekretarka (minister Grażyna Kowalska przebywała cały dzień w URM), która autorytarnie stwierdziła, że żadnych informacji nie poda, bo jeszcze formalnie nic nie wie. Formalnie winien wiedzieć dyrektor departamentu podatków pośrednich, Adam Wesołowski, ale - jak poinformowała z kolei jego sekretarka - z prasą pan dyrektor nie rozmawia, bo takie ma zasady. Bardziej rozmowni byli producenci. W starogardzkim Polmosie poinformowano nas, że od poniedziałku o 9 proc. podwyższona zostaje cena urzędowa wódek czystych: najbardziej popularnej „Czystej" do 13,3 zł, a „Jazzu" do 14,2. Zwolennicy wódek kolorowych też zapłacą więcej, ponieważ wzrasta na nie - o 9 proc. - akcyza. Sygnały o poniedziałkowej podwyżce spowodowały szturm na hurtownie. - Sprzedajemy o 100 proc. więcej wódki niż przed tygodniem -nie ukrywali w „Onufrym" przy ul. Załogowej w Gdańsku. Zwiększony popyt odnotowała też druga największa hurtownia w Gdańskiem, „Komers" w Straszynie. Do „Dziennika" dotarły informacje, że hurtownie i sklepy w mniejszych miejscowościach otrzymały już z urzędów skarbowych nowe cenniki. Trójmiejskie jeszcze ich nie mają. Współwłaścicielka Delikatesów Starogdańskich, pani Danuta Zawer skomentowała to jednym zdaniem: my zawsze otrzymujemy cenniki w ostatniej chwili, a potem nocą musimy przeliczać ceny. Bez sensu, bo obecny rynek alkoholu różni się od rynku sprzed kilku laty. Nie widać, by klienci gromadzili zapasy wódki, nie ma kolejek przy stoisku monopolowym. Spokojnie było także w Delikatesach Bałtyckich: - Kupujących jest tyle, co każdego dnia - poinformował nas ich właściciel, Jan Ekert. Po podwyżce, przez tydzień, będzie mniejsza sprzedaż. Potem wróci wszystko do normy. Ci co pili, pić będą - usłyszał „Dziennik" od handlowców. -I nieważne, ile wódka będzie kosztować. £a Jeżeli ktoś myśli, że podwyżka cen wódki ma na celu walkę z przyzwyczajeniami Polaków, to bardzo się myli. Według GUS, w 1995 roku wyprodukowano w Polsce około 150 min litrów czystego spirytusu, a statystyczny Polak wypił 11 litrów alkoholu. W zeszłym roku Skarb Państwa zarobił na podatku akcyzowym od alkoholu aż 4,1 mld zł, czyli więcej niż na paliwach (3 mld zł) i papierosach (2,6). Icoz tego wynika? Ano wynika, Że wódka to koń pociągowy budżetu, a zyskowne Polmosy, to firmy o strategicznym znaczeniu dla budżetu. Nie muszą się modernizować, bo technologie znane od dzisięcioleci, a produkcja wódki jest prosta. I ile jej się nie wyprodukuje, to naród wypije, bo Polska była i jest jednym z najbardziej chłonnych rynków alkoholowych na świecie. Elżbieta Przewoźniak Nie oddamy prezesa! Około 1000 pracowników Staczni Gdynia SA zgromadziło się wczoraj rano przez podjęciem pracy przed budynkiem dyrekcji Stoczni. Drugi popołudniowy wiec zgromadził ok. 300 robotników i pracowników administracyjnych. Załoga staczni protestowała przeciw planom odwołania prezesa zarządu stoczni Stanisława Żebrowskiego. Ministerstwo Przekształceń Własnościowych jest zaniepokojone sytuacją finansową zakładu. Podczas popołudniowego wiecu stoczniowcy, głównie z wydziału K-3, domagali się, aby do zgromadzonych wyszła przewodnicząca rady nadzorczej stoczni Anna Stopka (b. sekretarz zarządu miasta Gdyni). Pracownicy stoczni wywoływali ją gwizdami i okrzykami. Dlaczego Stopka? - Dlaczego taka osoba, która tyle firm rozłożyła, może u nas rządzić? - krzyczano z tłumu -Powiedzcie, w ilu radach nadzorczych zasiada? Stopka wyszła do robotników po 35 minutach. Ubrana w ciemny sweter, krótką spódniczkę i ciemny żakiet oświadczyła zebranym, że z obrad rady nadzorczej stoczni został zdjęty temat zmian w składzie zarządu. Przypomniała też, że 20 czerwca upływa kadenćja rady. W rozmowie z „Dziennikiem" Anna Stopka nie chciała się wypowiadać, czy prezes Żebrowski pozostanie szefem stoczni, gdyż - jak powiedziała - nie wiadomo jaki będzie skład rady. Wcześniej Stopka otrzymała oświadczenie: „My stoczniowcy, widząc dotychczasowy trud włożony w restrukturyzację i naprawę naszego zakładu przez pana Żebrowskiego, wyrażamy zdziwienie i dezaprobatę, że mogą istnieć inne plany. My pracownicy, dajemy pełny kredyt zaufania obecnemu prezesowi zarządu. Mając na uwadze dobro zakładu i całej załogi, apelujemy do nowo wybranej rady nadzorczej, by kierując się zdrowym rozsądkiem i wielką roztropnością nie marnowała trudów, jakie już poniosła cała załoga w naprawę naszej stoczni". Janusz Śniadek, przewodniczący Komisji Zakładowej „Solidarności" i członek rady nadzorczej, powiedział zgromadzonym pracownikom, że decyzje o dalszych losach stoczni i tak zapadają w Warszawie. Robotnicy zareagowali na to krzykami, że nie oddadzą prezesa Żebrowskiego, że skończyły się czasy przywożenia dyrektorów w teczkach i że nie chcą, aby gdyńska stocznia podzieliła los swojej gdańskiej odpowiedniczki. Ministerstwo zaniepokojone - MPW jest zaniepokojone sytuację finansową stoczni -powiedział nam członek władz ministerstwa. - Uważamy, że należy wzmocnić zarząd o grupę osób z kręgów finansowych. Według informacji „Dziennika", forsowane przez MPW zmiany w zarządzie mają polegać na zaangażowaniu finansistów i specjalistów od marketingu. W grę wchodzi podział kompetencji. Żebrowski pozostałby na jednym z dwóch stanowisk: prezesa zarządu albo dyrektora generalnego stoczni. - Takie były propozycje poprzedniej rady nadzorczej - powiedział nam po posiedzeniu rady prezes Żebrowski. MPW dysponuje w imieniu Skarbu Państwa kontrolnym pakietem akcji stoczni. Innymi dużymi akcjonariuszami są dwa kontrolowane przez Skarb Państwa banki: Bank Handlowy w Warszawie SA i Pomorski Bank Kredytowy SA w Szczecinie. - Sprawa zmiany prezesa może wrócić w każdej chwili - mówi Żebrowski. - Decyduje właściciel. Jan Kreft Piotr Wysocki PoHood '96 Wszystko na stół IV gdańskim Centrum Targowym (Oliwa, ul. Beniowskiego 5) trwają V Międzynarodowe Targi Przetwórstwa i Produktów Żywnościowych „Polfood 96". Swoje wyroby prezentuje 320jirm (w tym 60 zagranicznych). Targi potrwają do soboty, są czynne dla zwiedzających w godz. 10 do 18. (D.)Fot. Robert Kwiatek CO WOLNO POLICJANTOWI Postępowanie policji w stosunku do obywi Nadal niewielka jest wśród nas świadomość uprawnień funkcjonariuszy dokonujących zatrzymań, przeszukań, czy choćby legitymujących przechodniów. Ujednolicenie i nowelizacja prawa ma ta zmienić. Uprawnienia policjantów w stosunku do obywateli normowała dotychczas ustawa z 1990 roku. „Ludzie nie znają tej ustawy" - twierdzą policjanci. „Funkcjonariusze nie wie- dzą, co im wolno", replikują z kolei obywatele. Pełna nazwa nowego aktu prawnego brzmi: „rozporządzenie w sprawie trybu legitymowania, zatrzymywania osób, dokonywania kontroli osobistej oraz przeglądania bagaży i sprawdzania ładunku". Żnowelizowane przepisy obowiązują od wczoraj i są uzupełnieniem ustawy z 1990 roku. Twórcy rozporządzenia dali m.in. policjantom uprawnienie do zatrzymywania osób, które nie powróciły z więziennej przepustki. Określili też, w jakich przypadkach można zatrzymać obywatela na 48 godzin. Nowela przepisów określa poza tym, kiedy policjant może „legitymować osoby w celu ustalenia tożsamości", dokonywać kontroli osobistej i przeglądać nasze bagaże i ładunki przewożone przez nas środkami komunikacji. Jednym z podstawowych kryteriów jest tutaj „uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zabronionego pod groźbą kary". Fot. Jarosław Rybicki Choć sami policjanci określają zmiany w prawie jako „kosmetyczne", to ujednolicenie norm w materii tak ważnej, jak pozbawienie obywatela wolności i naruszenie jego prywatności jest niezwykle istotne. Tekst rozporządzenia można znaleźć w Dzienniku Ustaw nr 52. Czytelnicy, którzy chcą wiedzieć więcej na temat swoich praw i uprawnień policji w przypadku zatrzymania lub rewizji, odsyłamy na str. 7. Tomasz Zając Str.2 24 maja 1996 1—pf Z GIEŁDY Giełda Papierów Wartościowych Notowania akcji 23 maja Akcje Kurs (zt) Zmiana (proc,) AGROS 58fi0 -3,3 ANIMEX 59 m -4,1 BGDANSKI 28,80 -03 BIG 2,55 -73 D BORYSZEW 30.50 -5,9 BPH 140/) nk -2,1 BRE 70,00 -2,1 BSK 200v00 -95 BUDIMEX 22,60 -0$ BWR 3,85 fis -3,8 D BYTOM +130 -1,7 COMPLAND 130,50 -10,0 DĘBICA 60 $0 -0,8 ELBUDOWA 35,50 -6,6 EŁEKTRIM 16,90 -3,4 ELEKTROEX 3,75 +42 D ESPEBEPE 8,10 rs -95 EXBUD 25,30 -2,7 FARMFOOD 3120 0.0 GÓRAŻDŻE 75,50 -3,8 IRENA 2750 -0,7 JELFA 32,60 -2,7 KABELBFK 67,00 -22 KABLE 36.80 -1,9 KĘTY 183,00 n i -13 KPBP-BICK 16,10 tik +0,6 KREDYT B 8,45 -12 KROSNO 50,00 -2,0 MOSTALEXP 8,00 nk -2,4 MOSTALGD 1220 ns -0.8 MOSTALWAR 11,40 -5.0 MOSTALZAB E220 nk -3,2 NOVjTA 9,40 0,0 OKOCIM 22,60 -13 OŁAWA 1650 -2,9 OPTIMUS 3230 +0,3 PBR 2050 -5,1 PEKPOL 23,10 nk -3,8 PETKOBANK 950 -8,7 , POLFKUTNO 61.00 -1.6 POLIFARBC 14,00 -0,7 POLIFARBW 23 nk 0,0 PPABANK 1850 -9,8 D PRÓCHNIK 10.90 -35 RAFAKO 19,40 -4,4 RELPOL 72 50 -33 REMAK 12,80 -9,9 ROLIMPEX 115/Mfl : -1,7 , SOKOŁÓW 2,46 -12 STALEXP 42,00 -4,1 STOMIL 34,40 -2.3 SWARZĘDZ 1020 -2,9 TONSIL 17,60 -2,2 UNTVERSAL 7.30 -2.7 V!STULA 0,0 WARTA zd 5550 WBK -2,4 WEDEL 101:00 -1,0 : o n i 23,30 ns 0,0 DZASADA 4.90 nk -75 ŻYWIEC 215,0 nk -05 AMERBANK 23 £0 - BETONSTAL 30 50 -6.2 DOMPLAST 38,20 - DROSED 40j00 +03 ECHO 22.40 nk +1,8 EFEKT -15 INDYKPOL 0,0 JUTRZENKA 5550 . , KRAKCHEM 4,70 -2.1 i.DAS \ ' 8.70 •0.0 < PU H ,60 -4,1 r PPWK 4850 -4j0 PROCHEM 8,05 -1.8 WIG: 12.015,2 (-3.2), WIG 20: I.26t2(-33).WIRR:1.7ś25(-2,8) PIONEER: 63,90 zf(-lllgr) KORONA: 68,37 zl(-101 gr) Giełda Papierów Wartościowych Notowania akcji 23 maja Na giełdzie nadal spadają kursy notowanych akcji. Wczoraj obniżyły się ceny 61 papierów, a tylko 5 - wzrosły. Średnia zmiana ceny wyniosła 3,1 proc. Zmalały wartości wszystkich giełdowych indeksów. Obroty spadły do poziomu 109 min zł. Najwięcej stracili akcjonariusze Compu-terLandu, Remaku, PPABan-ku, BSK oraz Espebepe. (f),) Projekt reformy rzgdu trafi do Sejmu Żeby premier mógł więcej Zwiększenie uprawnień premiera proponuje sejmowa Komisja Nadzwyczajna, która zakończyła prace nad reformq Cenłrum Administra-cyjno-Gospodarczego. Prawdopodobnie w polowie czerwca pod obrady Sejmu wróci pakiet rządowych projektów ustaw dotyczących reformy centrum administracyjno-gospodarczego. Prace nad nim zakończyła sejmowa komisja nadzwyczajna- powiedział w czwartek dziennikarzom Marek Pol, pełnomocnik rządu ds. reformy. Posłowie wprowadzili do projektów szereg zmian. Najważniejsza zmiana polega na zwiększeniu uprawnień premiera, co- jak podkreślił Pol-doradzali nam przebywający w Polsce eksperci OECD. Szef rządu uzyskałby prawo nadawania kompetencji ministrom i wskazywania, które ministerstwa mają ich obsługiwać. Ta- ka regulacja wymagałaby zmiany Małej Konstytucji, ponieważ zgodnie z nią obecnie zakres działania ministrów wyznaczają ustawy. Wniosek w tej sprawie posłowie skierowali już do laski marszałkowskiej. Komisja uznała- czego nie przewidywał projekt rządowy-iż wraz z premierem i gabinetem do dymisji powinna się podawać cała „erka": wojewodowie, wicewojewodowie, sekretarze i podsekretarze stanu. Komisja chce, by o przyjęciu lub odrzuceniu tych dymisji decydował nowy premier. Jeden z wniosków mniejszości idzie dalej- dymisja całej „erki" następowałaby automatycznie. UOP, dziś podlegający MSW, podporządkowano by bezpośrednio premierowi. Posłowie chcą dać UOP mniejsze uprawnienia, niż chce rząd. Leszek Miller podczas konferencji prasowej zwołanej po zakończeniu prac Komisji Sejmowej rozpatrującej projekt ustawy dot. reformy Centrum Administracyjnego i Fot.PAPICAF Jeżeli parlament przyjmie opracowany przez komisję projekt, wdrażanie tego etapu reform rozpocznie się od września br.- stwierdził Marek Pol. (PAP) Komisja opowiedziała się też za powołaniem Ministerstwa Skarbu Państwa, odpowiedzialnego jednocześnie za prywatyzację (rząd chciał, by były to dwa resorty). Sprawo Oleksego Kolejni świadkowie Sejmowa Komisja Nadzwyczajna, badająca legalność działań organów państwa w sprawie Józefa Oleksego, ustaliła, że przesłucha jeszcze 6 świadków. Poseł Dariusz Wójcik (KPN) ujawnił, że przesłuchani mają być: minister spraw wewnętrznych Zbigniew Siemiątkowski, naczelny prokurator wojskowy gen. Ryszard Michałowski. p. o. szefa UOP płk Andrzej Kapkowski, zastępca prokuratora WOW płk Sławomir Gorzkiewicz oraz inspektor Wacław Skoczylas, dyrektor Inspektoratu Komendy Głównej Policji. Ryszard Bugaj (UP) dodał, że komisja zamierza również przesłuchać tłumacza tajnej notatki sporządzonej w języku rosyjskim, wykorzystanej w śledztwie w sprawie Oleksego. Skoczylas ma być przesłuchany w związku z ujawnionymi przez tygodnik „Wprost" informacjami, jakoby jego zeznania w sprawie Oleksego miały być jednym z decydujących czynników postanowienia o umorzeniu śledztwa. Według „Wprost", Zacharski ujawnił Skoczylasowi, że zabiegał o funkcję szefa doradców lub szefa gabinetu premiera Oleksego, lecz spotkał się z odmową; dlatego poprzysiągł, że nie daruje Oleksemu tego upokorzenia. Do Prok uratury Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy dotarła już dokumentacja dotycząca rzekomego ujawnienia tajemnicy państwowej przez płk. Sławomira Gorzkiewicza. Prokuratorzy bydgoscy, którzy prowadzą postępowanie sprawdzające, czy rzeczywiście płk Gorzkiewicz naruszył tajemnicę państwową ujawniając nazwisko oficera rosyjskiego wywiadu zwerbowanego przez UOP, mają 30 dni na podjęcie decyzji o ewentualnym wszczęciu śledztwa. (PAP) Zaciekłe walki i przygotowania do rozmów Czeczen i osaczeni w twierdzy Rosyjski generał Gienna-dij Troszin poinformował, że jego wojska zajęły byłą radziecką bazę rakietową, położoną w pobliżu Bamułu w zachodniej Czeczenii, którą przez ponad rok zajmowali separatyści czeczeńscy. ITAR-TASS przytoczył wypowiedź gen. Troszina, który poinformował, że jego 58. armia kontroluje wszystkie 4 silosy po rakietach w bazie położonej w pobliżu wsi Bamut, znajdującej się w odległości 40 km od Groźnego. Reuter pisze, że informacji agencji ITAR-TASS nie udało mu się dotychczas potwierdzić. Według potwierdzonych doniesień wojska federalne zajęły strategiczne wzniesienia na południe i wschód od Bamutu Cw południowowschodniej Czeczenii), ale na razie wstrzymują się od szturmu. Siły rosyjskie nie atakują miejscowości, żeby uniknąć dużych strat- podał wysoki rangą wojskowy. Oddziały federalne „całkowicie kontrolują strategiczne wzniesienia" i ostrzeliwują miejscowość, w której znajdowała się wcześniej radziecka baza rakietowa. Operacja może potrwać jeszcze dwie doby. W ciągu 2 ostatnich dni w rejonie Bamutu, siły federalne zlikwidowały- jak poinformował ITAR-TASS- 160-180 bojowników czeczeńskich, tra- NOTOWANIA .....- $ Kupno /sprzedaż "waluty*" NBP (kurs średni) Dane z kantorów (23.05) Londyn 1 dolar kurs średni „Max'' Gdańsk Jagiellońska 10 „Xamax" Gdańsk Długa 81/83 „Silvant" Elbląg 1 Maja 41 USD 26930 267,8/268,3 268/2685 265/266 DEM 17430 173,7/174,1 173,5/174 172/173 1,543 FRF 5153 51,1/51,6 515/52 50,8/51,8 5222 NLG 155,86 155/156 155/156 153/154 1,725 CHF 212,45 210/212 209/210 208/210 1266 SEK 39,38 38,9/39,4 39/395 38/39 6,847 GBP 406,67 4015/4035 401/404 400/401 0,661 ITL 17,23 17,1/17,6 172/175 16,9/17,4 1560,8 SUR 4,5/5,5 4/5 4994 Złoto 3359 20/205 20/205 19/20 392,0 Oznaczenia: USD - dolar amerykański, DEM - marka niemiecka, FRF - frank francuski, NLG - gulden holenderski, CHF - frank szwajcarski, SEK - korona szwedzka, GBP - funt brytyjski, ITL - lir włoski, SUR - rubel rosyjski (notowania z Moskwy). Złoto: w złotych za gram, z Londynu - za uncję. Oznaczenia: USD - dolar amerykański, DEM - marka niemiecka, FRF - frank francuski, NLG - gulden holenderski, CHF - frank szwajcarski, SEK - korona szwedzka, GBP - funt brytyjski, ITL - lir włoski, SUR - rubel rosyjski (notowania z Moskwy). Złoto: w złotych za gram, z Londynu - za uncję. Podajemy ceny za 100 jednostek danej waluty (w przypadku lira i rubla - za 10 000) REDAKCJA: 80-886 Gdańsk, Targ Drzewny 3/7. Tel. centrali 31 50 41, fax 31 35 60. Korespondencje: 80-958 Gdańsk skr.popz. 419. Red. naczelny Jan Jakubowski - tel. 31 26 51,31 35 60; z-cy red. naczelnego: Andrzej Liberadzki tel. 31 26 51, Grzegorz Rybiński - tel. 31 26 51; sekretarz generalny redakcji Janusz Wikowski - tel. 31 11 13, redaktor „Rejsów" Tadeusz Skutnik - tel. 31 79 26; redaktor „Relaksu" oraz red. fotograficzny Dariusz Wasielewski - tel. 31 73 15; sekretarze: Danuta Kuta (wydania elbląskie), Małgorzata Łapińska (wyd. terenowe) - tel. 31 27 33. Działy: Ekonomiczny - kier. Jan Kreft, tel. 31 53 28; Informacji - kier. Piotr Wysocki, tel. 31 45 17 oraz 35 22 22; Kultury -kier. Anna Jęsiak, tel. 31 79 26; Publicystyki i Reportażu - kier. Barbara Szczepuła, tel. 31 20 62; Sportowy - kier. Janusz Woźniak, tel. 31 18 97; Dodatków - kier. Włodzimierz Szymański, tel. 31 73 15; Łączności z Czytelnikami „Śmiało i Szczerze" - kier. Anna Jaszowska, tel. 46 22 44. Oddziały: Elbląg - 32 44 86, Gdynia - 21 05 11, Sopot - 51 54 55, Tczew - 31 63 26, Starogard Gd. -220 80, Pruszcz Gdański - 82 23 25. Redakcja zastrzega sobie prawo redagowania i skracania nadsyłanych materiałów oraz nie zwraca tekstów nie zamówionych. REKLAMY I OGŁOSZENIA Dział Sprzedaży Reklam - „Dom Prasy", Targ Drzewny 3/7,80-886 Gdańsk; Biuro dyrektora - tel7fax 31 04 42; Centralne Biuro Ogłoszeń - tel7fax 31 80 62, tel. 31 50 41 w. 210, 215,218. Biuro Reklamy - tel7fax 31 20 94,31 14 74,31 18 61,31 17 57, centrala 31 50 41 w. od 232 do 243, fax 233,243. Biuro Ogl. w Gdyni ul. Władysława IV 17 tel. 20 08 32, ul Świętojańska 141b, tel. 20 04 79, Biuro Ogl. w Sopocie, ul. Kościuszki 61, tel 51 54 55, Biuro Ogł. w Elblągu, ul. Łączności 3, tel./fax 32 70 94, tel. 32 50 80. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada. SPRZEDAŻ I KOLPORTAŻ Sprzedaż: tel7fax 3101 33; 31 50 41 w. 172 Prenumerata z darmową dostawą do domu, biura, urzędu (zniżka do 20proc.): tel. 31 96 14 tel, 31 5041 w. 155. Promocja: tel/ fax 31 39 16,31 50 41 w. 175. Biuro konkursów: tel: 31 35 66,31 50 41 w. 176 STUDIO GRAFICZNE BUM: 80 - 886 Gdańsk, Targ Drzewny 3/7, szef studia Krzysztof Ignatowicz, tel 35 18 33. DRUK: Drukarnia Offsetowa, Pruszcz Gdański, ul. Obrońców Westerplatte 5, dyrektor Miro-daw Kowalski - tel. 82 30 68, fax 83 mmy HQUBOLOWłllT 2S20 związek Korriinu dysirybucj prasy cąc 20 własnych żołnierzy. Rannych zostało 55. Według szefa sztabu rosyjskich sil federalnych w Czeczenii gen. Władimira Piersija-nowa, w Bamucie znajduje się 600-700 czeczeńskich separatystów, którzy stawiają opór siłom federalnym, korzystając m. in. z łączności podziemnej byłej bazy rakietowej. Inne dane dotyczące strat sił federalnych w Czeczenii podał przewodniczący parlamentarnego komitetu ds. bezpieczeństwa Wiktor Iljuchin. Podczas plenarnego posiedzenia Dumy powiedział on, że w ciągu ostatnich dwóch dni w rejonie Bamutu zginęło ok. 70 rosyjskich żołnierzy i oficerów, a dziesiątki zostało rannych. Wszyscy cywile już dawno temu opuścili Bamut. Rzecznik prasowy prezydenta Jelcyna Siergiej Mie-dwiediew nie wykluczył, że rozmowy w sprawie uregulowania konfliktu czeczeńskiego mogą odbyć się w Moskwie i zapewnił, że wszystkim ich uczestnikom zostanie zagwarantowane bezpieczeństwo. Miedwiediew powiedział, że Borys Jelcyn prowadzi intensywne rozmowy w sprawie uregulowania konfliktu w Czeczenii. Jego zdaniem prezydent chciałby, aby rozmowy rozpoczęły się jak najszybciej. Na zdjęciu: Żołnierz rosyjski siedzi obok nego kolo miejscowości Wiedeno u podnóża górskiego regionu Bamutu. Fot.PAPICAF „Czyja władza tego religia" Papież 0 sytuacji w Polsce W przemówieniu wygłoszonym do grupy ponad 3,5 łys. pielgrzymów z Polski Jan Paweł II stwierdził, iż w Polsce podejmowane sq próby ośmieszania religii, podwalenia autorytetu Kościoła oraz zaplanowanej ateizacji życia. Wskazał na konieczność dawania świadectwa wartości prawdy, obrony znaczenia rodziny i troski o najuboższych. „Obserwujemy dziś w Polsce próby ośmieszania religii 1 podważenia autorytetu Kościoła. Niebezpieczne sa próby deprawacji młodego pokolenia przez promowanie stylu życia pozbawionego poczucia odpowiedzialności za godność i kształt życia własnego i innych osób. Zasada panująca za czasów Jana Sarkandra: „cuius regio eius religio (czyja władza, tego religia)- zdaje się przybierać formę zaplanowanej ateizacji życia"- powiedział Jan Paweł II. Podkreślił, że „dziś Polska potrzebuje ludzi, którzy daliby świadectwo o wartości prawdy. (...). Potrzebuje ludzi sumie-nia"- stwierdził Ojciec Święty, podkreślając w następnej części przemówienia, że „środowiskiem, w którym sumienie kształtuje się najgłębiej jest rodzina". Przemył Nielegalne szampony Funkcjonariusze Pomorskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali dwóch podejrzanych o przemyt z Niemiec do Polski około 500 ton kosmetyków. Straty jakie poniósł Skarb Państwa z tytułu opłat celnych i podatku oszacowano wstępnie na około 10 min zł. Oszuści działali co najmniej od roku. Na przejściu granicznym w Lubieszynie już w lutym zatrzymano przy próbie przemytu dwa TIRy z ładunkiem ok. 80 ton szamponów, żeli, płynów do pielęgnacji rąk itp. o łącznej wartości 600 tys. zł. Następnie udaremniono kilka podobnych transportów, które także próbowano przemycić z pominięciem obowiązujących opłat. (PAP) Powszechne Świadectwa Udziałowe Dane z 23.05 Ranki BRE (Gd.) 72 PKO (O. III,Gd.) 70 90 PKO (O. I, Gd-a) 75 100 Pekao SA (Gd.) 72 Kantory "Max" (Gd.) 80 8S "Xamax" (Gd.) 78 82 "Monte" (Sop.) 70 80 "Merkury" (Gd-a) 72 77 "Silvant" (Elb.) 70 80 "C. Remix" (Elb.) 70 80 Ranki Kupno/sprzed. Kupno/sprzed. Gd. - Gdańsk; Gd-a - Gdynia: Sop. - Sopot; Elb. - Elbląg. Ucieczka pilota z Korei Północnej Pólnocnokoreański kapitan powietrznych si zbrojnych, który wylądował Migiem 19 w Korei Pld. w bazie Suwon. Pólnocnokoreański kapitan powietrznych sił zbrojnych, który w czwartek wylądował Migiem 19 w Korei Południowej, otrzyma całkiem pokaźną nagrodę- równowartość 250 milionów południowokoreańs-kich wonów (ponad 320 tysięcy USD), głównie w sztabkach złota. Kapitan Li Czul Su ma 30 lat, służbę w lotnictwie wojskowym Korei Północnej rozpoczął w 1986 r. Poprzednio pólnocnokoreański pilot uciekł samolotem wojskowym do Korei Południowej w lutym 1983 r. Kapitan Li powiedział dziennikarzom po wylądowaniu: „Przyleciałem na Południe, bo nie mogłem już dłużej znieść systemu północnokoreań-skiego". Li zostawił na północy żonę i dwoje dzieci. Eksperci południowokoreańscy nie Fot.PAPICAF wykluczają, że ucieczka kapitana Li może być sygnałem dezorganizacji w siłach zbrojnych Korei Północnej. Dla Północy bardzo niepokojący musi być fakt, że uciekający MiG nie został powstrzymany przez inne samoloty. Kiedy Li nadlatywał znad Morza Żółtego, Mi-Ga przechwyciło sześć polu-dniowokoreańskich myśliwców. W Seulu ogłoszono alarm. Pilot pólnocnokoreański pomachał skrzydłami, sygnalizując zamiar lądowania. Myśliwce eskortowały MiGa do bazy lotniczej koło Seulu. W ostatnich miesiącach z Korei Północnej uciekło kilku dyplomatów i innych wysoko postawionych osobistości oficjalnych. Po fatalnych powodziach w zeszłym roku, kraj boryka się z poważnym niedoborem żywności. (PAP) Stocznia Gdańska SA Zarząd przygotowuje nowq stocznię Na 8 czerwca wyznaczono Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Stoczni Gdańskiej SA.- Zarzqd nie rj»odjqł jeszcze decyzji, czy złoży wniosek o upadłość stoczni- powiedział „Dziennikowi" jej prezes, Ryszard Goluch. W programie obrad jest natomiast projekt uchwały o sprzedaniu nieruchomości zakładu, udzieleniu absolutorium zarządowi i radzie nadzorczej. Jest też projekt uchwały powołującej „nowq stocznię". — Oprócz niemieckiego armatora Schoeller Holdings Ltd., na budowę statków w nowej stoczni przystali już dwaj greccy armatorzy: Danaos Shipping Co. Ltd. i Enterprises Shipping Co.- poinformował nas prezes Goluch.- Ten drugi złożył pisemną ofertę na realizację czterech chłodniowców. Goluch potwierdził także zgodę Stoczni Szczecińskiej na budowę w Gdańsku całych sekcji statków zamawianych w Szczecinie. Nie wiadomo jeszcze, jak zarząd chce pokryć ubiegłoroczne straty- 88,2 min zł netto. Wczoraj kształt „nowej stoczni" był tematem dyskusji w zakładzie, w której uczestniczyła grupa doradców Waldemara Pawlaka, m. in. dr Marian Zalewski. Dziś zarząd stoczni i wojewoda gdański będą rozmawiali na ten temat z wiceministrem przekształceń własnościowych. Na wczorajszej konferencji prasowej minister przekształceń własnościowych, Wiesław Kaczmarek, potwierdził informacje „Dziennika", że norwe-sko-niemieckie konsorcjum ar-.matorów, stoczni i instytucji, które złożyło jedną z trzech ofert na nabycie udziałów w SG, w rozmowach z mini-sterstwe;m zadeklarowało, że chce kupić majątek stoczni dopiero pci ogłoszeniu jej upadłości. Konsorcjum- zastrzegł mi-nister- nie jest zainteresowane kupnem akcji w stoczni, będącej spółką akcyjną. Według szefa MPW, przedstawiona przez wojewodę kon-cepcja ratowania SG poprzez podział na dwie spółki- „zdrową", przejmującą najlepszą część majątku i drugą- przejmującą długi, nie zapewni „zdrowej" spółce inwestora i kapitału. Wierzyciele mogliby uznać podział za „próbę oszukania" ich. Kaczmarek, tak jak premier i minister Leszek Miller, uważa projekt wojewody za niezgodny z ustawą o ochronie obrotu gospodarczego. Ekspertyzę, na ten temat przygotowuje na zlecenie woł jewody prof. Marian Cieślak. Wczoraj „Dziennik" cytował opinię prof. Józefa Rodziewicza, specjalisty prawa gospodarczego, że koncepcja wojewody jest zgodna z prawem. Jan Kreft KRAJ Ścigać Sekułę ■:•» Minister sprawiedliwości; powinien ponownie wszcząć postępowanie przeciwko Ireneuszowi Sekule, aby uchylić jego immunitet posef-ski- uważają posłowie z byłych klubów BBWR i KPN. Posłowie KPN zwrócili się w tej sprawie do premiera Włodzimierza Cimoszewicza Ich /daniem, kontrola przeprowadzona w Głównym e Ceł przez NIK i Ministerstwo Finansów potwierdziła ogromne nadużycia, gdy Sekuła był prezesem tej cji. Nikt z rzqdu ■» „Wydaje mi się, że nie był u> tuki / rządu"- powiedział premier Włodzimierz Cimoszewicz pytam . kto- je jniem- ujawnił prasie orespondencję między anem a stroną polską w sprawie ratyfikacji konkordatu. Podczas konferencji prasowej w Krakowie premier powiedział też, że nie może ani wykluczyć ani po-ić ze ujawnienia korespondencji dokonała osoba, której Zależy na opóźnieniu ratyfikacji konkordatu. Forum Młodzieży Godne reprezentowanie i ochrona interesów młodzieży polskiej w kraju i na świecie: wobec władz państwowych i opinii publicznej oraz w europejskch strukturach młodzieżowych to główne cele powołanego w Warszawie Polskiego Forum Młodzieży. Jak poinformował przewodniczący Forum Wiesław Maślanka, stowarzyszenie powołała Grupa Inicjatywna, skupiająca 12 organizacji studenckich i młodzieżowych: ZHP, Związek Strzelecki „Strzelec", ZMW, Forum Młodych Demokratów, Europejskie Forum Mlo-dziez\ PoM ie| i Euiopc|<-kic Centrum Wymiany Młodzieży oraz Forum Młodych Konserwatystów, Stowarzyszenie Studentów Technicznych. Stowarzyszenie Studentów Medycyny, Stowarzyszenie Studentów Geografii oraz AZS i LZS. Suszy nie będzie *MajOwe deszcze przyhamowały suszę Poziom wód wych jest zbliżony do śred-;- poinformowano PAP w Zakładzie Hy-Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Mokry maj zażegnał niebezpieczeństwo wiosennej suszy. W wielu rejonach kraju wy-stępowały lokalne.................. Inspekcja ambasadorów Ambasadorowie państw, których prezydenci wezmą udział w czerwco-wym-szczycie Inicjatywy Środkowo- Europejskiej, wysoko ocenili stan przygotowań do spotkania w Łańcucie i Rzeszowie. Dyplomaci wizytowali wszystkie miejsca, gdzie 7 i 8 czerwca przebywać będą prezydenci Austrii, Czech, Słowacji. Niemiec, 5:S;łÓ*eń:ii:,:-;Węgier. Włoch, Ukrainy i Polski. Festiwal Wajdy *» Autorski Festiwal Andrzeja Wajdy, inaugurujący cykl festiwali „Kraków 2000", rozpocznie się w nie-:dzielę w Krakowie. ŚWIAT Chiny szykujq próbę ■» Chiny odmówiły ustosunkowania się do amerykańskiego raportu, z którego wynika, że planują w najbliższym czasie kolejną próbną eksplozję nuklearną. Rzecznik chińskiego MSZ oświadczył jedynie, że „Chiny zawsze okazywały maksymalną powściągliwość w kwestii prób jądrowych". Znajomy zabójca >» Najbardziej prawdopodobnym zabójcą wiceministra sprawiedliwości Rosji Anatolija Stiepanowa jest jego znajomy - poinformowało rosyjskie MSW. Stiepanow zmarł w rezultacie ciężkich ran głowy, zadanych tępym narzędziem. Według pierwszych informacji, Stiepanow miał byc zastrzelony w Moskwie przez nieznanego Okrągły stół biznesu popiera >* „Okrągły stół biznesu Rosji", zrzeszający 92 stowarzyszenia przedsiębiorców z całego kraju, postanowił poprzeć kandydaturę Jelcyna na stanowisko prezydenta Rosji. . 24 maja 1996 Str.3 Wniosek iły, ale Absolutorium ważne Absolutorium dla Zarzqdu Miasła przegłosowane przez gdańską Radę Miasta jesł ważne. Przy jego przyjęciu nie naruszono prawa ■ stwierdziło wczoraj Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej. Uchwalę absolutoryjną zaskarżyło troje gdańskich radnych. Zarzucili jej, iż do wniosku Komisji Rewizyjnej RMG o przegłosowanie absolutorium nie dołączono opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej. Uchwala została przyjęta wówczas jednym głosem. - Podczas badania uchwał przeanalizowaliśmy wszystkie okoliczności związane z glosowaniem i to niezależnie od pisma gdańskich radnych - zapewnia Alina Kowalewska-Wołowska, wiceprezes RIO. -Kolegium Izby stwierdziło, że uchwała nie narusza prawa. Przyczyną zamieszania wokół absolutorium byl fakt, że wniosek Komisji Rewizyjnej o pokwitowanie prac zarządu Miasta nie posiadał opinii RIO. Izba zapoznała się z wnioskiem Komisji trzy tygodnie po przegłosowaniu absolutorium i zaopiniowała go negatywnie, zarzucając jego autorom m.in. lakoniczność. Tym samym powstała paradoksalna sytuacja - wniosek o udzielenie absolutorium, zdaniem Izby, sporządzony jest nieprawidłowo, ale sam w sobie nie narusza prawa. - Sytuacja może rzeczywiście wydawać się dziwna -przyznaje Longin Mażewski, wiceprezydent Gdańska. - Ale RIO wypowiedziała się tylko na temat wyników pracy Komisji Rewizyjnej. Negatywna opinia Izby co do wniosku, nie ma nic wspólnego z oceną wykonania budżetu. Radny Kazimierz Kiżewski twierdzi natomiast, że wytworzyła się sytuacja niezdrowa, gdyż w wyniku prawnych manewrów okazało się, że wniosek o udzielenie absolutorium byt źle przygotowany, a mimo to absolutorium jest ważne. - Prawo trzeba interpretować tak, aby porządkowało pewne sprawy, a nie wywoływało absurdalne zamieszanie -twierdzi radny Kiżewski. -I właśnie dlatego szukam możliwości prawnych zaskarżenia decyzji RIO, przyklepującej legalność absolutorium. Wojewoda przeciw blokadzie Wojewoda gdański Maciej Płażyński odwołał się od decyzji Ministerstwa Finansów, dotyczącej zablokowania w budżecie wojewódzkim 10 milionów zł na funkcjonowanie trójmiejskiej służby zdrowia. Decyzja ministerstwa została podjęta na podstawie ustawy o wielkich miastach, która przewiduje zwiększenie nakładów na placówki otwartej służby zdrowia, finansowanej przez gminy. Wojewoda gdański został zobowiązany do przekazania na ten cel 10 mi- lionów zl z budżetu, którym dysponuje. Oznaczałoby to, że pozostające w jego gestii pogotowia ratunkowe i szpitale otrzymałyby niższe dotacje. - Wojewoda uważa, że państwo nie powinno przekładać pieniędzy z jednej kieszeni do drugiej, ale wygospodarować dodatkowe środki na służbę zdrowia - powiedział Aleksander Skrzypiński, rzecznik wojewody. Odwołanie zawiózł wczoraj do Ministerstwa Finansów lekarz wojewódzki Tadeusz Pod- czarski' (Al.Sz.) Patrolowce i Niemiec i Rosji na Westerplatte Pięć lat Straży Granicznej Patrolowce graniczne z Niemiec i Rosji - „BG-11 Neu-stadt" i „077 Nikołaj Kapłunow", wpłynq dzisiaj do portu gdańskiego i zacumuję w basenie Kaszubskiego Dywizjonu Morskiego Oddziału Straży Granicznej na Westerplatte. Wizyta jednostek wiąże się z obchodami 5-lecia Straży Granicznej. Do Gdańska przybędę także delegacje służb granicznych Danii, Litwy i Szwecji. Obchody pięciolecia straży są okazją do pierwszego spotkania się w szerokim gronie przedstawicieli służb granicznych państw nadbałtyckich. Poza udziałem w uroczystościach, delegaci odbędą spotkanie robocze, na którym omówią problemy związane ze wspólnym zwalczaniem przestępczości granicznej. W ostatnich latach wzrosła liczba nielegalnych imigrantów przerzucanych do Niemiec i krajów skandynawskich przez zorganizowane grupy przestępców. Przez Bałtyk wiodą szlaki przemyt- ników szmuglujących narkotyki, broń i materiały promieniotwórcze. W sobotę nastąpi uroczyste otwarcie morskiego przejścia granicznego w Elblągu. Zapowiedziane jest przybycie wicepremiera, Grzegorza Kołodki, wiceministra spraw wewnętrznych, Andrzeja Ankielewicza i komendanta głównego Straży Granicznej, Jana Wojcieszczu-ka. Uczestnikom uroczystości zaprezentowane będą nowe, szybkie łodzie pościgowe straży. Mają one operować na zalewach - Wiślanymi i Szcze-cińskim. (]AS) TEKST REKLAMOWY V Międzynarodowe Targi Motoryzacyjne Europejskie premiery w Gdańsku Kupić nie zawsze możemy - obejrzeć tak, pod warunkiem, że odwiedzimy V Międzynarodowe Targi Motoryzacyjne AUTO TOUR MARKET POLAND '96. Organizatorzy Agencja KONTAKT, CARDINALL Agency zadbali by w gdańskiej Hali "Olivia" (ul. Bażyńskiego 1) pokazać wszystko to co najnowsze w dynamicznie rozwijającym się świecie motoryzacji. Dwadzieścia dwie centrale koncernów samochodowych pokazują na targach 150 modeli aut. Eleganckie samochody osobowe - to jedyna okazja, żeby zobaczyć w jednym miejscu tyle premier. W tym roku po raz pierwszy zobaczymy: Peugeot 106, Renault Clio (po faceliftingu), Mitsubishi Carisma, Mercedes -Vito, Nissan - Almera; Suzuki - X 90; Volvo - S 40, V 40, Volkswagen - Cad-dy, Sharan, Polo Clasic i nowa Caravell. Samochody dostawcze, terenowe, ciężarowe - niepowtarzalna ekspozycja takich marek jak: KIA - Sportage, Mercedes - T - O; Toyota -RAV 4. Motocykle - a także skutery, motorynki to m.in. fascynujący świat jednośladów Suzuki i włoskiego Piaggo. A wszystko to w atmosferze wspaniałej zabawy, pokazów urozmaicanych wieloma konkursami i nagrodami. Dlatego warto sobie wcześniej zaplanować wizytę i wybrać się z cafą rodziną na V Międzynarodowe Targi Motoryzacyjne AUTO TOUR MARKET POLAND '96, które dla publiczności trwać będą w Gdańsku od 23 do 26 maja w godz. 10.00 - 19.00, natomiast środa 22.05. w godz. 15.00 -19.00 - to dzień prasowy i branżowy. Dodajmy, że targi ubezpiecza Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji GWARANT, a patronat objęli: Rzeczpospolita i RMF FM. Patronat lokalny - Radio Plus. Do zobaczenia na targach !!! Konsultacje dla poparzonych Półtora roku po tragedii 16-letnia Ewa Kowalczyk na konsultacji; na Dr Hans Paschmayer z Roland Klinik z Bremy konsultował wczoraj około 40 osób poparzonych w pożarze Hali Stoczni Gdańskiej w 1994 r. Niektórzy z nich majq szansę zakwalifikować się na operacje plastyczne do Niemiec. Od godz. 9.30 na konsultacje w Przychodni Gdańskiego Centrum Rehabilitacji przy ul. Dyrekcyjnej 5 w Gdańsku czekało kilka osób. - Zakończyłam już rehabilitację - mówi 16-letnia Ewa Kowalczyk. - Nadal noszę opaskę prawej ręce nosi opaskę, lewa dłoń się zabliźniła. uciskową na prawej ręce, lewa dłoń się zabliźniła. Ewa ma nadzieję, że na zabiegi plastyczne wyjedzie do Polanicy Zdrój lub do Bremy. Siedem poparzonych osób, które w grudniu ub.r. poddano kilkudziesięciu operacjom, też skorzystało z konsultacji dr. Paschmayera. - Cieszę się, że są w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej - powiedział dr Paschmayer. - Chciałbym pomóc wszystkim dzieciom, pragnę równocześnie zauważyć, że Gdańsk ma świetnych specjalistów. Fot. Robert Kwiatek Lekarz obiecał, że na wyjazd zakwalifikuje tylko te osoby, których dalsze leczenie będzie wymagało użycia specjalnej techniki. Do akcji niesienia pomocy poszkodowanym na skutek pożaru włączyło się Krajowe Stowarzyszenie AWO Bremen (Arbeiterwohlfahrt), organizacja prowadząca działalność socjalną i charytatywną. Jej sekretarz generalny Hans Taake, do dziś wspiera inicjatywę pomocy podkreślając, że przyjaciele zawsze sobie pomagają. Naukowcy w Juracie Zdrowiej jeść, zdrowiej żyć Pod protektoratem wicepremiera Romana Jagielińskiego, w hotelu „Bryza" w Juracie rozpoczęło się dziś dwudniowe sympozjum naukowców pn. „Nauka, rolnictwo i przemysł spożywczy w zachowaniu zdrowia społecznego''. W sympozjum uczestniczą m.in. prof. Aleksander Łuczak, przewodniczący Komitetu Badań Naukowych, prof. Zofia Kuratowska, wicemarszałek Senatu, prof. Grzegorz Kołod-ko, minister finansów i Małgorzata Czerniawska-Ankiersz-tejn, dyrektor Departamentu Zdrowia Publicznego w Ministerstwie Zdrowia. W przebiegu konferencji na plan pierwszy wysuwa się dyskusja panelowa z udziałem naukowców i producentów. Dziś rozmawiają oni o tym, jak żywią się Polacy i jakie warto zaproponować kierunki zmian. Przedstawiciele świata nauki podniosą kwestię obowiązku państwa w zakresie planowania zdrowia i żywienia publicznego. Określą, w jakim stopniu mamy w Polsce politykę pod tym względem aktywną. Konferencję, zorganizowaną przez Radę Promocji Zdrowego Żywienia w Warszawie, prowadzi prof. Marek Naruszewicz z Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. (TG) Ogólnopolski zjazd studencki w Wieżycy Zabrzmiały szanty W Ośrodku Wypoczynkowym Stoczni Gdyńskiej w Wieżycy rozpoczęło się coroczne spotkanie 250 studentów z całego kraju. We-zmq udział w konferencji dotyczącej planowania, marketingu, public relations i zarządzania zasobami ludzkimi i finansami. W zamyśle organizatora, Komitetu Lokalnego Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Nauk Ekonomicznych i Handlowych AIESEC Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni, oprócz części merytorycznej konferencja ma na celu także promowanie nasze- go regionu i Pomorza. Patronat nad imprezą sprawuje prezydent Gdyni. - Od początku istnienia stowarzyszenia jego celem było opracowanie programu edukacyjnego uwzględniającego przygotowanie kadry kierowniczej do zarządzania komitetem lokalnym - powiedział Krystian Jarosiewicz z Klubu Lokalnego AIESEC WSM w Gdyni. -Spotkanie w Wieżycy daje taką możliwość. Pomoże również w zdobyciu wiedzy ekonomicznej, umiejętności organizacyjnych i przyczyni się do zintegrowania młodych ludzi. Organizatorzy konferencji nawiązali do przedwojennych tradycji, przybliżając gościom to, co wiąże się z morską historią. Wyższa Szkoła Morska udostępniła na czas konferencji eksponaty świadczące o historii szkoły. Ośrodek w Wieżycy przyoblekł się w scenerię dużego statku, z kambuzem i messą. Na zaimprowizowanym dzwonie z „Daru Młodzieży" co godzinę odbywa się „wybijanie szklanek". Przy brzmieniu szant przewidziana jest degustacja smażonych ryb. Uczestnicy też „wybiorą" się na dno morza, by spotkać się z Neptunem i przejść chrzest morski. Tadeusz Grachalla Żak odesłany do zajezdni Zarząd Miasta Gdańska zdecyduje dzisiaj, gdzie ulokuje się Klub Studentów Wybrzeża Źak, po tym, kiedy do jego obecnej siedziby wprowadzi się Rada Miasła Gdańska. Studencka kultura najprawdopodobniej trafi do zajezdni. Przygotowane przez Zarząd Miasta propozycje zakładają, że centrala studenckiego klubu mieścić się będzie w wozowni ria zapleczu reprezentacyjnego budynku przy Wałach Jagiellońskich 1. Aby żakom zrekompensować utratę licznych pomieszczeń w użytkowanym dotychczas obiekcie, otrzymają jeszcze budynek dawnej zajezdni tramwajów konnych na rogu ulic Grunwaldzkiej i Pomorskiej. (ah) Krajowy sukces dzieci z Głodnicy Mistrzowie opowiadań Uczniowie z Kaszebskó Spodlćcznój Szkoły na Głodnjicć -Kaszubskiej Szkoły Podstawowej w Głodnicy, gmina Linia, odnieśli ogólnopolski sukces. Zajęli pierwsze miejsce w konkursie literackim na dokończenie opowiadania. Na początku roku, w styczniu miesięcznik pt. „Już czytam" ogłosił konkurs dla klas od I do III, którego rozwiązanie polegało na dokończeniu zamieszczonego w nim fragmentu opowiadania. Było ono 0 babci, która przeczytała ogłoszenie o sprzedaży zamku, w którym straszy dusiciel 1 postanowiła wyjechać tam z wnuczkiem na wypoczynek. Dzieci miały dopisywać po jednym zdaniu tak, aby powstał cały utwór. Uczniowie z Głodnicy przedstawili wersję weekendowych dni spędzonych bez dusiciela, bo... informacja w ogłoszeniu zo- stała nieco zniekształcona, miała inne znaczenie, a zamek okazał się pięknym hotelem. 9 uczniów z głodnickiej szkoły dopisało dziewięć zdań. Jury bardzo wysoko oceniło ich wysiłki. Utwór został uznany za najlepszy i Głodnica otrzymała główną nagrodę. - Mieliśmy do wyboru wycieczkę do ośrodka ekologicznego na Mazurach, albo do Warszawy - powiedział nam dyrektor głodnickiej Kaszubskiej Szkoły Podstawowej, Witold Bobrowski. Wybrali jednak Warszawę. Teraz trwają pertraktacje w sprawie wyjazdu wszystkich uczniów, których razem jest 21, nie licząc klasy zerowej. Nastąpi to w połowie czerwca. - Opowiadanie wyróżniało się polotem, dobrym pomysłem, dlatego oceniliśmy je najwyżej - powiedziała nam organizatorka konkursu, redaktor naczelna wydawanego przez spółkę Baj Pros pisma „Już czytam", Agata Niewiarowska. - Nadesłano ponad 200 prac z całego kraju. Konkursowy fragment pochodził z opowiadania pt. „Nawiedzony zamek" francuskiej pisarki Eweline Reberg. Zostanie ono wydrukowane w czerwcu w „Już Czytam". Dzieci będą mogły porównać swoje wersje z oryginałem. Kazimierz Netka Pieniądze na kampanię Komisja Krajowa „Solidarności" otworzyła konto, na którym znajdą się pieniądze na przeprowadzenie kampanii przedwyborczej. - Należy już zacząć zbierać fundusze, ponieważ kampania będzie kosztowna - powiedział „Dziennikowi" Bogdan Olszewski, wiceprzewodniczący Zarządu Regionu „S" w Gdańsku. Zdaniem Olszewskiego zbieranie pieniędzy nie warunkuje żadnego rozwiązania, jak również tego, z kim „Solidarność" znajdzie się na liście wyborczej. - Dopiero w czerwcu na krajowym zjeździe „S" zostaną podjęte decyzje w tej sprawie -poinformował Olszewski. Według niego najbardziej korzystna byłaby koalicja, w którą „S" weszłaby z Ruchem Odbudowy Polski, Lechem Wałęsą i Unią Wolności. Mimo że Marian Krzaklewski wyraził obawę, iż UW pójdzie jednak własną drogą. - Widzę wyraźny związek między działaniami czołowych przedstawicieli ROP-u a wynikami badań popularności. Kiedy wyniki idą w górę, ROP czuje się pewniej i uzależnia od tego swoje działania polityczne - stwierdził Bogdan Olszewski. Celem najważniejszym jest według niego stworzenie wspólnej listy, która nie rozdrobniłaby wyniku wyborczego prawicy. (MP) Niemiecki musical o dr. Januszu Korczaku Dwudziestoczteroosobowa bremeńska młodzieżowa grupa teatralna - „Young Musical Fools" - przybyła do Gdańska, by na scenie Teatru „Wybrzeże" dwukrotnie zaprezentować musical 0 doktorze Januszu Korczaku. Spektakl nosi tytuł „Korczak - człowiek" („Korczak - Mensch"). Pierwsze z przedstawień odbyło się wczoraj. Młodzieżowa publiczność była wyraźnie zdezorientowana zderzeniem poważnej treści z musicalową formą i lekką, wpadającą w ucho muzyką piosenek. Skromna, umowna scenografia posłużyła jako tło zdarzeń - obrazów ujętych w kompozycyjną klamrę. Między pierwszą 1 ostatnią sceną - wymarszem na dworzec kolejowy i przybyciem do obozu - pojawiają się przywoływane przez jednego z bohaterów wspomnienia z życia sierocińca i getta. Postać dr. Korczaka, w którego wcielił się Rolf Muller, nie jest wcale postacią centralną. Jego obecnością i osobowością naznaczone jest natomiast życie sierocińca. Mathias Siebert, autor i reżyser musicalu, stworzył to przedstawienie zafascynowany właśnie postacią dr. Korczaka, jego gotowością na śmierć w komorze gazowej wraz z małymi podopiecznymi, mimo że miał możliwość ocalenia życia. - Ale - mówi Siebert - za legendą świętego i męczennika kryje się człowiek ze wszystkimi ludzkimi słabościami. I stąd tytuł spektaklu. Młodzieżowy teatr z Bremy gości w Gdańsku f na dużej scenie Teatru „ Wybrzeże" dziś o godz. 19. W naszym Biurze Konkursów czeka na Czytelników :. U -11.15pod nr31-35-66. Fot. Robert Kwiatek starającego się ukazać nie postać z piedestału i legendy, lecz człowieka podobnego do innych. W moim musicalu, podejmującym tak trudny i ważny temat, jest dużo pięknej i wesołej muzyki. Chciałem w ten sposób wyrazić to, co dla mnie w osobie bohatera było najważniejsze. To mianowicie, że podczas oku- pacji, w sierocińcu, w żydowskim getcie starał się budować pozory normalności, tworzyć oazę zdrowego świata. Było to zresztą przyczyną konfliktów między doktorem, a jego współpracownikami, którzy takiej postawy nie popierali. Bremeński amatorski zespół, złożony z wykonawców w wieku od lat 11 do 20, działa od ośmiu lat, ma za sobą występy na Broadwayu, a w dorobku - cztery sceniczne realizacje. „Korczak - człowiek" to spektakl najnowszy. Premiera musicalu odbyła się w styczniu. Goście z Bremy przybyli do Gdańska w ramach obchodów 20-lecia partnerskiej współpra- cy między obu miastami. Stąd udadzą się do Warszawy, gdzie swój musical wystawią w niedzielę w Muzeum Żydowskim. A do Gdańska zespół „Young Musical Fools" na pewno jeszcze przyjedzie, bo właśnie nawiązał współpracę ze Sceną Młodych przy Teatrze „Wybrzeże". (A.J.) Tornistry dla bośniackich d zieci Polska Akcja Humanitarna Janiny Ochojskiej przeprowadzi w dniach od 31 maja do 3 czerwca ogólnopolską zbiórkę pieniędzy pod hasłem „Nadzieja". Organizacja poszukuje chętnych, którzy przeprowadziliby zbiórkę na Wy-brzeżu. Za zebrane pieniądze kupione zostaną tornistry i przybory szkolne dla dzieci z Bośni. Konwój PAH zawiezie pomoce szkolne do Tuzli i Sarajewa w drugiej połowie sierpnia. Każdy, kto w tych dniach ofiaruje dowolną kwotę na rzecz dzieci z Bośni otrzyma znaczek „Akcji Nadzieja" - plakietkę z dwójką dzieci w kolorze pomarańczowo-niebieskim. Pieniądze będzie zbierać młodzież szkolna i harcerze. PAH prosi tych, którzy chcą pomóc w rozprowadzaniu znaczków, o kontakt z biurami w Warszawie (tel. 0-22/ 635-90-86), w Krakowie (tel. 0-12/ 21-57-71), w Łodzi (tel. 0-42/ 30-34-28) lub w Toruniu (tel. 0-56/ 216-65). Osoba odpowiedzialna za daną grupę młodzieży powinna podać numer dowodu osobistego, swój adres oraz w przybliżeniu iloś.ć znaczków, które zostaną rozprowadzone. Każdy zbierający pieniądze będzie mial przy sobie identyfikator. Forma zbiórki jest dowolna. Mogą to być: uliczna kwesta, koncert, konkursy. Ci, którzy chcieliby indywidualnie ofiarować pieniądze na potrzeby dzieci z Bośni, mogą je wpłacić na konto Polskiej Akcji Humanitarnej: PBK III o/Warszawa 370103-8442-2700-1-76. (mig) Str.4 PolCard V/SA DinersClub International NASZE BIURA OGŁOSZEŃ W GDAŃSKU, GDYNI I ELBLĄGU PRZYJMUJĄ ZAPŁATĘ KARTAMI KREDYTOWYMI REDAKCJA NIE ODPOWIADA ZA TREŚĆ ZAMIESZCZANYCH REKLAM I OGŁOSZEŃ jBHHrgmw 24 maja 1996 GRANSTAR®75 WG TO SKUTECZNY SPOSÓB ZWALCZANIA PONAD 20 GATUNKÓW CHWASTÓW DWULIŚCIENNYCH W ZBOŻACH. NISZCZĄC CHWASTY DZIĘKI SELEKTYWNEMU DZIAŁANIU GRANSTAR® 75 WG MOŻE BYĆ STOSOWANY WE WSZYSTKICH GATUNKACH ZBÓŻ ZAPEWNIAJĄC KŁOSY DORODNE I PEŁNE ZIAREN. KOSISZ PIENIĄDZE W TYM ROKU MASZ SZANSĘ NIE TYLKO ZWIĘKSZYĆ PLON, ALE TEŻ WYGRAĆ 500 PLN W POSTACI CZEKU NA PRODUKTY FIRMY DUPONT. Powierzchnia uprawy zbóż w moim gospodarstwie .........ha w tym: zboża ozime .........ha zboża jare .........ha Granstar® 75 WG zastosuję w tym roku po raz pierwszy: TAK/NIE* Granstar® 75 WG stosuję w moim gospodarstwie: TAK/NIE* Kupujący □□ □□□ Potwierdzenie zakupu Potwierdzam zakup preparatu Granstar* 75 WG w ilości: pieczątka punktu sprzedaży i podpis Pu Pont Conoco Poland Sp. z o.o. INTRACO, ul. Stawki 2, p.13 00-193 Warszawa Weź udział w ogólnopolskim konkursie i wygraj jedną z 98 nagród. Na każde województwo przypadają dwie nagrody w postaci czeków pieniężno - towarowych o wartości 500 PLN. Możesz je zrealizować przy następnym zakupie wybranych środków ochrony roślin firmy DuPont. Wystarczy tylko przesłać zgłoszenie konkursowe, podając w nim ilość kupionego herbicydu Granstar8, która musi być potwierdzona pieczątką/podpisem punktu sprzedaży (sklep, dystrybutor) na adres firmy DuPont. Du Pont Conoco Poland Sp. z o.o. INTRACO, ul. Stawki 2, p.13 00-193 Warszawa. ęS?' dD"" R-2140 Gdańsk, tel./fax 31-80-62,46-35-68, lei. centr. 31-50-41 w. 210,215,218, fax w. 213,214 w pon. w godz. 8.00-20.00, wt.-pt. 8.00-18.00, soboty 9.00-15.00, fax 46-35-68 całą dobę; Gdynia, tel./fax 2044-79 w godz. 8.00-16.00, tel./fax20-89-17, pon.-pt. 8.00-18.00, wsob. 9.00-14.00; Sopot, tel.51-54-55 w godz. 8.00-16M Elbląg, teUfat (055) 32-70-94, tel. 33-54-09 w godz. 8.00-16.00; Pruszcz Gdański, telJtoc 82-23-25 w godz. 8.00 -16.00; Tczew, teUtrn (069) 31-63-26 w godz. 8.00 - 16.00; Starogard Gdański, Iel./fax (069) 220-80 wgodz. 8.00 -16.00 P1" - stomatolog w dni powszednie w g. 19.30-7.30, w soboty robocze, w g. 17.30-7.30, wolne soboty, niedziele i święta - całą dobę. ZASPA, ul. Pilotów 21, teł. centr. 56-69-95, 47-82-51 - na-g| głe zachorowania, wypadki, :°T ambulatorium chirurgiczne czynne całą dobę ; Przychodnia Międzyrejonowa, ul. Startowa 1 - w dni robocze wg. 19-7.30 i;: - lekarz pediatra, lekarz ogólny w wolne sob., niedz. i święta w g. 8-8 oraz stomatolog w godz.10-16, ■| - gabinet zabiegowy dziecięcy i w dni robocze w g. 19-7.30, w dni wolne od pracy w g. 8-8, S; - gabinet zabiegowy ogólny, K w wolne sob., niedz. i święta wg. 8-18. SOPOT, ul. Chrobrego 6/8 -i wejście od ul. Mieszka I. Telefony: 51-11-56,51-24-55 i tel. i:l alarm. 999. Ambulatorium chirurgiczne czynne całą dobę. GDYNIA, ul. Żwirki i Wigury 14, czynne całą dobę - nagłe zali chorowania i przewozy chorych, tel. 20-00-01, 20-00-02 - II ambulatorium stomatologiczne czynne w g. 20-7 OBŁUŻE - Podstacja Działu :? Pomocy Doraźnej, ul. Białowieska 1 (tel. 25-19-99), dla i::: mieszkańców dzielnic: Obłuże, f; Pogórze, Oksywie, gm. Kosa kowo - pediatra, lekarz ogólny, gabinet chirurgiczny, czynne w g. 15.30-7 RUMIA, ul. Derdowskiego 24, tel. 710-811 PRUSZCZ GD., ul. Wojska j:: Polskiego 9, tel. 82-24-00, alarmowy 999; Przychodnia rejo-nowa, ul. Wojska Polskiego 9, tel. 82-26-45; Poradnie: Dzie-cięca, Rehabilitacyjna, Medy-g cyny Szkolnej, ul. Grunwaldzka :: 25, tel. 82-35-62, Poradnia In-ternistyczno-Cukrzycowa, ul. Grunwaldzka 25, tel. 82-22-82 PSZCZÓŁKI, Ośrodek Zdrowia, ul. 22 Lipca 8, tel. 55 'I" POMCJA GDAŃSK, dyżury oficerów Komendy Wojewódzkiej Policji, tel. 39-53-33; oficer dyżurny ruchu drogowego, tel. 31-92-12; oficer dyżurny Komendy Rejonowej Policji, tel. 38-62-22 (Straż Miejska 31-30-11) SOPOT, dyżury oficerów Komendy Rejonowej Policji, tel. 51-30-51, 997 (Straż Miejska. 52-20-21, w. 214) GDYNIA, Komenda Rejonowa w Gdyni, ul. Portowa 15, tel. 997, oficer dyżurny 20-63-43 (Straż Miejska 20-82-86; 986) RUMIA, Komenda Rejonowa, ul. Derdowskiego 43, tel. 710-215; Straż Miejska, ul. Abrahama 17, tel. 710-134 PRUSZCZ GD., 82-22-41, 997 PRZYWIDZ, 147 Straż Pożarna: GDAŃSK, SOPOT, GDYNIA, PRUSZCZ GD. tel. 998; PRZYWIDZ. 169 TELEFONY INFORMACYJNE TELEFONICZNA AGENCJA INFORMACYJNA: handel, usługi, produkcja, pon.-pt. wg. 9-18,45-14-11 do 13. Wspomaganie niepełnosprawnych wt.-pt. w g. 9-15, 46-56-70. POMOC DROGOWA: * HOLSERVICE, 52-29-87, 56-64-98,090503910,24/h USŁUGI POGRZEBOWE * ZIELEŃ, Partyzantów 76, 41-20-71,41-73-35 Telefoniczna Poradnia Językowa UG - porady z zakresu języka polskiego od pon. do pt. w g. 13-15, tel. 41-15-15 Rzecznik Praw Ucznia - 310-744 Telefon Zaufania: Antymafijny - Gdańsk 32-27-30, Gdynia 20-65-29, czynny codz. w g. 8-15.15 (dyżurują prokuratorzy rejonowi obu miasta); AMAZONKI: 25-08-80; 41-60-85; 57-24-58: 51-59-88, w g. 19-21 (śr. 12-16); Anonimowy Przyjaciel, tel. 988 (od godz. 16 do 6 rano); „Pogotowie Makowe", środy, piątki, 16-18, tel. 51-59-22; Poradnia dla Rodzin Narkomanów „Powrót z U", środy, piątki, w g. 15-19; Sopot, ul. 3 Maja 71; Bezpłatna telefoniczna informacja o AIDS -tel. 958 Wojewódzka Przychodnia Odwykowa - Pomoc dla osób z problemem alkoholowym i ich rodzin, Gdańsk, ul. Łąkowa 58, tel. 31-51-32 czynna codz. od 8 do 20; Dzienny Oddział Odwykowy, ul ! Maja 6, tel. 32-26-52. POOOTOWIA GDAŃSK - ciepłownicze: 31-20-88, 993; - energetyczne: 41-23-23, 991; - gazowe: 31-18-68 (całodobowe), 52-14-62, 992; - techniczne PKM: 995; - wodociągów i kanalizacji: 31-20-67, 994; - opiekuńcze państwowe: 41-10-42 PRUSZCZ GD. - gazowe 82-36-75; energetyczne 82-26-43; wodociągów i kanalizacji: 82-34-17 SOPOT - gazowe: 51-10-68 (czynne w g. 6-22); - wodociągów i kanalizacji: 51-40-55,994 GDYNIA - pogotowie ciepłownicze: 23-19-41; - pogotowie dźwigowe: 23-36-65, 23-40-24; - pogotowie energetyczne: 20-45-50; - pogotowie gazowe: 20-44-73, 20-44-79; - pogotowie wodociągów i kanalizacji: 21-90-19 TAXI NA TELEFON GDAŃSK * Hallo TAXI, 9197, 31-59-59, 20 proc. taniej + superkonkurs z samochodem * TAXI PLUS 96-25,46-35-35. 374-374. Niezawodne, zawsze modne i wygodne. * CARO-MILANO TAXI, 96-27, 37-30-30, 370-800, na telefon 30 proc. taniej! * CITY Taxi 91-93, 46-46-46 tel./fax 43-21-21, wysoka jakość, atrakcyjna cena. GDYNIA * RADIO TAXI GDYNIA, 25-21-21. Rabaty. ZKM Gdynia - Mikrobusy dla osób niepełnosprawnych, tel. 23-50-78, wg. 7-21 PRZESYŁKI KURIERSKIE - 52-00-71 do 76 X Str. 6 24 maja 1996 f—p— •••••• „Dziennikowy" chłopak Marek od Madejów Zaczęło się jesienią 1991 roku, gdy dwaj reporterzy „Dziennika" dotarli do Rygi. Trwał właśnie proces powstawania niepodległej Łotwy. Pełni emocji patrzyliśmy na ludzi zafascynowanych wolnością. Z radością odkrywaliśmy wśród nich rodaków. Trafiliśmy do świeżo powstałej wówczas polskiej szkoły . Pierwszej takiej w łotewskiej stolicy. Stali Czytelnicy „Dziennika" znają już tę historię. O tym, jak wstrząśnięci prymitywnymi w niej warunkami - postanowiliśmy pomóc. O tym, że redakcja naszej gazety objęła patronat nad szkołą. Jak nie raz woziliśmy do Rygi zebrane wśród naszych Czytelników dary. łże latem 92 trzydziestce dzieciaków zorganizowaliśmy (dzięki gościnności trójmiejskich rodzin) atrakcyjny wakacyjny pobyt na Wybrzeżu. Mówiono o nich na mieście „Dziennikowe dzieci". Wtedy to właśnie Marek zadziwił radiowców. - Chodź no tu, chłopczyku -reporter Radia Gdańsk pochylił się nad malcem. Za chwilę -niemal upuścił mikrofon gdy, w odpowiedzi na jakieś infantylne pytanie, usłyszał dojrzały wywód z ust niepozornego dziesięciolatka. Wpadł nam w oko już w Rydze. Wśród rówieśników wyróżniał się niskim wzrostem i... dobrą polszczyzną. Przede wszystkim zaś - rzadką w tym wieku powagą, dojrzałością sądów. - Marek, to jest Ktoś - wszyscy w szkole zgadzali się z tą opinią. - Aż się boję, co z niego wyrośnie - mówiła nam jego matka, pani Wanda Ehyjarts, która z synem rozmawiała o wszyst- Wandy. Marek pobierał kolejną, dramatyczną lekcję życia. Pomyśleliśmy, że przecież można by tu pomóc. - Chciałbyś się uczyć w Polsce? Pytanie padło, zanim zdaliśmy sobie sprawę z jego wagi. Potem - miesiące dylematów: czy to nie za wcześnie? Dziesięcioletni chłopiec tak daleko od rodzinnego domu. Długi czas - my, a zwłaszcza Marek z matką - oswajaliśmy się z tą myślą. W końcu, świadomość niepowtarzalnej, być może, szansy wzięła górę: V/e wtorek minął rok od Pierwszej Komunii Kingi. Trafiliśmy akurat na rodzinną uroczystość. Fot. Kamila Benke ■ Chcemy! Zaczęły się „schody". Najpierw - stypendium. Tu poszło dość łatwo. „Dziennik" posta- Marek z Kingą trzymają sztamę. A Mateusz - Fot. Kamila Benke kim, jak z dorosłym. Chłopak uczył się dobrze. Mieszkał z matką i babcią w zagrzybionym, ciemnym mieszkaniu. Łotwa wchodziła właśnie w okres „transformacyjnego szoku". Rosło bezrobocie, problemy z pracą nie ominęły pani nowił patronować finansowo nauce Marka w Polsce. Gdzie będzie się uczył? Trafiliśmy do Sopotu. Ściślej - na Brodwino. Pan Andrzej Szczepański, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Władysława Sikorskiego pomógł nam ogromnie. Wiedzieliśmy już, że tam, w podstawowej „dziewiątce" Marek znajdzie opiekę i zrozumienie. Pozostawała rzecz najważniejsza: rodzina. Potrzeba było gwarancji, że chłopiec znajdzie tu drugi dom, zdolny na długie, być może, lata zastąpić mu ten prawdziwy. Wieść o naszych poszukiwaniach rozchodziła się coraz bardziej; wciąż nie byliśmy pewni, czy znajdzie się ktoś chcący i potrafiący tę odpowiedzialność udźwignąć. ■ To nie było łatwe - pani Anna wspomina chwile sprzed lat trzech, gdy wraz z mężem ważyli wszystkie „za" i „przeciw". Ileż wahań, obawy czy się uda, czy powinni. Ktoś, kto - jak oni -wychowuje już dzieci, wie najlepiej, co znaczyć może taka decyzja. Bo w ciasnawym mieszkanku Madejów w wieżowcu pod lasem, przez całe lata było gwarno i wesoło. Czwórka dzieci - same córy! - oraz pani Anna przy nich; dla wychowania pociech rzuciła pracę eko-nomistki. Słodki ciężar utrzymania pięciu dam wziął na siebie pan Stanisław. Inżynier elektronik - radził sobie dobrze, tyle że przez to panie zbyt rzadko widziały głowę rodziny w domu. Trzeba było nawet znieść dwuletnią rozłąkę, gdy pan Stanisław odbudowywał Kuwejt po „Pustynnej Burzy". Ostatnio, po różnych przejściach - do nafciarzy powrócił. Na szczęście - znacznie bliżej, więc dwutygodniowe pobyty ojca na platformie „Petrobalti-cu" dzieci znoszą dobrze. Dzieci... Cóż, czas płynie: najstarsza, Agnieszka dawno już „wyfru- nęła" z domu, w zamian przysparzając rodzicom wnuczka. Małgosia (III rok biologii) patrzy poważnie na życie. Przede wszystkim nauka, kawalerowie jeszcze muszą poczekać. Ewa... Ewa miałaby dzisiaj 23 lata. Miała 20, gdy „maluch" koziołkował na drodze pod Stężycą. Ewa. Wysoka i zgrabna. Byłaby modelką? Lada dzień miał być konkurs, chciała być opalona... Pojechała. Tuż przed wyjazdem - pękło nagle lustro. Ludzie mówią - zły omen. Dotąd nie wierzyli. - A dzień wcześniej, wieczorem, przesiedzieliśmy niemal do rana z Małgosią i Ewą. lakoś tak dobrze się rozmawiało - wracają i wracają w pamięci te chwile. - Może tak miało być? Może Bóg tak chciał? W tamtym samochodzie jechała też Małgosia. Kontuzja kręgosłupa odzywa się do dzisiaj. Marek pojawi! się w ich życiu kilka miesięcy później. I pewnie nie bez związku z tym co się wydarzyło. A Kinga ma lat 10. To radosne dziecko. Fruwa po domu, szczebiocze, śmieje się, wymyśla przedziwne stroje. Jej starszy brat byt bardzo potrzebny. Lgnie do Marka bardzo, czasem może nadmiernie, co spokojnego chłopca - bywa - irytuje. Ale trzymają sztamę - to widać. - Mało mam dla nich czasu -martwi się pani Anna, którą od roku bardzo absorbują nowe obowiązki. Jest szkolną katechetką. To już trzy lata. Marek się nie zmienił. Poza tym, że urósł. Wciąż powaga na twarzy, skupienie. Uwielbia dyskusje o polityce, zna się na niej nieźle. Siódmoklasista, w szkole radzi sobie dobrze. - Ostatnio zbyt dużo czwórek - grymasi pan Stanisław, rozpieszczony najwyraźniej przez „przybranego syna". Jak to jest, gdy wśród uczniów pojawia się nagle „Ruski"? Nie, nie - takie odzywki zdarzały się tylko na podwórku. W klasie, również dzięki nauczycielom, przyjęto Marka ciepło. Zwłaszcza, że początkowa ciekawość rychło przeszła w szacunek. Dobry uczeń i pewnie dobry kolega, skoro w klasowej ankiecie wielu typowało go na gospodarza klasy. - Jest raczej humanistą -mówi pani Anna. To może wydać się dziwne: w szkole bardzo dobrze idzie mu „z polskiego". Nikogo za to nie dziwi perfekcja w języku rosyjskim. Chociaż - Marek nigdy nie chodził do rosyjskiej szkoły. W łotewskiej - ten język traktowano jako dodatkowy, podobnie potem w polskiej (tej w Rydze). Mimo to, gdy Marek wygrał „w cuglach" wojewódzką olimpiadę języka rosyjskiego - ociągano się nieco z przyznaniem nagrody dla zwycięzcy. Wszystko skończyło się jednak dobrze: dzięki temu Marek może już być niemal pewien swej przyszłości w liceum. - Czy tęsknisz za Rygą? - na to pytanie nie ma łatwej odpowiedzi. Marka, rzecz jasna, nie trzeba namawiać do wakacyjnych odwiedzin rodzinnego domu (mama przyjeżdża też czasem tutaj z wizytą). Jednak po trzech latach w Polsce staje się coraz bardziej jasne, że jego przyszłość jest właśnie tutaj. Co będzie robić? Na razie na takie pytania jest stanowczo zbyt wcześnie. Na razie -u Madejów po prostu toczy się Janusz Czerwiński Stocznia Gdańska Dzieje pewnego bankructwa W '76 definitywnie końc»| się w Stoczni Gdańskiej „gierkowskie czasy". Wybudowany pod 7-hektarowym dachem gigantyczny ośrodek kadłubowy (COPK), po okresie inwestycyjnego boomu zastygnie nie dokończony. Poniewczasie zakładowi stratedzy zorientują się, iż zamiast do dziś podziwianych z kolejki dźwigów „Kone", bardziej przydałaby się 900-tonowa bramownica. Dopiero po 20 latach zastanawiającego w modernizacji i rozbudowie zastoju, firma zdobędzie się na wysiłek i zainstaluje plazmę. Lecz okaże się, że i ten nabytek nie zmieni przygnębiającej w spawalnictwie sytuacji. Wiadomo, że dłuższy bezruch w technice nieuchronnie zapowiada ustanie - powiedzmy ogólnie - wszelkich procesów i czynności. Dekapitalizowany gigant stracił świeżość, marniał, aż doprowadzono firmę do technologicznej i organizacyjnej anemii. Marian Gietczyń-ski, główny księ-gowy z lat 60., 70. i 80. był przekonany, że „nigdy w przyszłości przebudowa w tej skali się nie powtórzy". Ilu przeczuwało, że może mieć rację? Po likwidacyjnym edykcie Rakowskiego w październiku '88 ze stoczni odchodzą najcenniejsi fachowcy. Przybywająca latem '90 w orszaku londyńskich consultingowców Barbara Piasecka-Johnson zauważy, że przedsiębiorstwo nie ma uregulowanych stosunków własnościowych. „Tereny należą do pana wojewody" - powtarzała przerażający fakt. Mimo zainwestowania w doradztwo Arthura Andersena miliona dolarów, odjeżdża z kwitkiem. Upłynie jeszcze pięć długich zim, zanim zarząd uwłaszczy 150-hektarowy obszar. W tym czasie dla wschodniej „Wspólnoty" stocznia kończy drewnowce; nie kontraktuje. Polscy armatorzy wycofują się z gry pod naporem „rynku", zagraniczni zaś nasłuchują, co do powiedzenia ma restrukturyzator, cudem ocalały w ekipie Mazowieckiego wiceminister przemysłu, Zdzisław Miedziarek. Służbowo mu podporządkowany Marian Tomala, zimą '90 w Sali BHP w obecności prof. Jerzego Doerffera ogłasza: „dla tej stoczni nie starczy żelaza!". Słowa nomenklaturowego dyrektora departamentu brzmią jak memento - „musi ona odejść w zapomnienie". Okazało się, że „w porównaniu do mocy wytwórczych polskich walcowni stal zapotrzebowana przez przemysł okrętowy nie bilansuje". Podobnych „pomyłek" było więcej. Jak zachowują się banki? Za „ekonomicznego" Tadeusz Albeckiego ostentacyjnie nie kredytują - ani stoczni, ani KREDYT ANGIELSKI KREDYT GOTÓWKOWY NA DOWOLNE CELF. Wiele razy byliście Państwo w sytuacji, gdy krewni i znajomi zgodnym chórem odpowiadali - "Niestety, teraz nie mam pieniędzy. Pożyczę Ci kiedy będę miat". I to byl już koniec Waszych planów i zamierzeń. Powód? Brak potrzebnych pieniędzy i brak możliwości ich pożyczenia. Teraz Bank Zachodni S.A. proponuje Państwu najdogodniejsze wyjście z tej sytuacji oferując Kredyt Angielski. Jest to sposób szybkiego uzyskania gotówki, którą można przeznaczyć na dowolny cel. Jego zabezpieczenie ustala się indywidualnie. Kredyt ten możecie Państwo spłacać do 3 lat. BANK ZACHODNI - SOLIDNY BANK Szczegółowe informacje dostępne są w 160 placówkach Banku Zachodniego S.A. na terenie kraju. Zapraszamy do lokalnych oddziałów Banku: Gdynia, ul. indyjska 13, tel. 0-58/21 97 21; Gdańsk, ul. Opłotki I, tel. 0-58/46 23 21; Elbląg, ul. Kosynierów Gdyńskich 26, tel. 0-55/32 47 89; Elbląg, ul. Junaków 2, tel. 0-55/32 73 08; Pasłęk, ul. 3 Maja 9, tel. 0-55/48 20 47; Starogard Gdański, ul. Sikorskiego 9, tel. 0-69/239 53; Starogard Gdański, ul. Traugutta 56, tel. 0-69/246 61; Będąc Twoim dystrybutorem olejów Texaco, z satysfakcją okazać Ci możemy nasze „papiery". Okaże się wtedy, że nasze produkty przewyższają wymagania wszystkich europejskich producentów samochodów i maszyn przemysłowych. Oleje Texaco - co oczywiste - posiadają certyfikaty API oraz ACEA, a także międzynarodowy znak jakości ISO 9002. Wszystkie oleje Texaco zostały opracowane, by wykorzystując pełnię możliwości silnika, dbaty o jego bezawaryjność i żywotność. Potwierdzeniem tych stów jest 90-letnie doświadczenie, amerykański rodowód i światowy sukces Texaco. Jakie to może mieć dla Ciebie znaczenie? Po prostu, jeśli poszukujesz na rynku dobrego, sprawdzonego oleju, nie ma potrzeby szukać go gdzie indziej. Przyjedź do nas. MALNAFT, Malbork, ul. Łąkowa 1 produkcji statków. „Balcero-wiczowskie czasy" w pamięci obywateli zapisały się nie tylko zuchwałym uwolnieniem cen, bardziej inflacją. Odwiedzający wiosną '92 „kolębkę" niemieccy działacze SPD dziwili się mobilności stoczniowców, wodząc bezradnie wzrokiem po szarym fabrycznym pejzażu. W ich pojęciu dopuszczalny poziom stopy kredytowej nie może przekraczać 12 proc. Wszystko co ponad 15 - w gospodarce zamiera. Lecz najpierw zejdzie dziedzina, dłużej niż inne obracająca kapitałami. Na przełomie sezonów '90/91 koszty kredytu sięgały w porywach 80 proc.! Pożycz-ki konsekwentnie zubożały biznes budowy statków, czyniąc go w papierach nieopłacalnym. Wszystko to działo się w dniach, gdy „Gdańska" miała już na sumieniu zbudowanych 950 po wojnie jednostek, z tego blisko 90 proc. statków sprzedanych w eksporcie. Nikomu nie musiała nie ma dobrych zamiarów. Na zewnątrz... Od sześciu lat państwo konsekwentnie uchyla się od określania polityki przemysłowej. Do dziś nie ma w Polsce pewności, czy potrzebne jest okrętow-nictwo? Utrzymuje się na wysokim poziomie inflacja, branżę toczyły kosztowne zatory płatnicze. Na montownie nałożono ciasny kaganiec po-piwkowy (danina od ponadnormatywnych wynagrodzeń), obłożono je dywidendą (podatkiem od posiadania). Zakładowe służby finansowe zmagają się z żywiołem wprowadzanego „nowego prawa" celnego oraz VAT-owskiej nawiązki akcyzowej. Dla fabrycznej kasy zagrywki strażników skarbu publicznego mają moc niszczącą. Za odpowiednim przebiciem Hans Szyc musi wykupywać z banku zdeponowane przez armatorów przedpłaty, a w końcu -zobligowany zostaje do pisania wniosków o... kredyty. „System przymusu" uzupełniony zostanie (wiosną '95) polityką monetarną państwa. Sterowana centralnie złotówka wyniesiona zostaje (w porównaniu do dolara) na poziom, przy którym eksport produkcji okrętowej staje się nieopłacalny. W marcu '94 na czele zarządu stoczni pojawia się Ryszard Goluch. Zastaje firmę głęboko zadłużoną, niewiarygodną w instytucjach finansujących, z „pakietem" wątpliwych kontraktów. Przed nim : zaorać niepokorną Stocznię Gdańską, Rakowski z Sekułą i Wilczkiem próbowali ją zlikwidować, teraz za rządów lewicy ma sobie sama upaść... U?TEXACO udowadniać, że jest czołowym w świecie producentem kilku skomplikowanych typów, ale w Polsce... musiała. Obejmujący stanowisko dyrektora (I '90) Hans Szyc zatrudniał 10-tysięczną załogę. Wszystko to dzieje się w okresie „błądzącej koniunktury". Hossa bardziej dotyczy woli kupców, którzy owszem chcą budować statki, nawet zamawiają je z wyprzedzeniem kilku lat, lecz podminowany przez Azjatów rynek nie oferuje producentom zadowalającej ceny. Problematyczna rentowność tego interesu pojawia się już w godzinie podpisywania kontraktu. Drużyna Szyca wykonuje cztery ruchy. Przede wszystkim ignoruje banki. Zamiast kredytu przyjmuje od armatorów zaliczki. Likwiduje teren C, a 800 zatrudnianych dotąd w najlepszym z zakładów ludzi zostaje rozproszonych po wszystkich komórkach organizacyjnych. Dla „frontu pracy", z braku zamówień przyjęto do kosztownego remontu trzy kolumbijskie bananowce - to po trzecie. Zniesiono w stoczni skompromitowany akord, który natrętnie kojarzył się z XIX-wieczną pańszczyzną na wsi, wprowadzono zaś wymuszający poprawność organizacyjną pracy dniówkowy system wynagradzania. Ekipie Szyca nie starczyło już sił, aby przekazywać partnerom produkowaną „na półkę" krwawicę. Zamiast sprzedaży w kwitach odnotowano roboty w toku na kwotę 3.7 bln starych złotych. Następca prezesa Szyca z trudem, ale upłynni „magazyn". Mimo skoncentrowanego wysiłku, ruch ten finansów spółki nie poprawi. Tworzony był wtedy (wiosna '92) program produkcji szacowanej na 300-350 min dolarów przy 20 wodowaniach rocznie. Planowano przerób stali w masie 60-80 tys. ton. Przy zaniżonym poziomie dochodów pracowniczych postanowiono o zachowaniu zaplecza socjalnego (ośrodków wypoczynkowych, służby zdrowia, kolonii). Przewidywano natomiast zbycie budownictwa zakładowego, ale żywienie zbiorowe -skomercjalizowano. Wydatki na cele socjalne (łącznie z siecią wciąż aktywnych kół sportowo-rekreacyjnych) nie przekraczały 30 mld zł, co odpowiadało środkom finansowym zaangażowanym w obrocie zaledwie na 2 dni. Zatem, gdy ktokolwiek dziś ten argument (rozbudowany socjal) wysuwa jako doniosły, błądzi lub... na pewno stoi niezadowolony - licho opłacany a przy tym słabo oprzyrządowany i często źle do pracy przygotowany robotnik (z nowego naboru, bo fachowcy zostali powyciągani do innych firm). W strategii prezesa wyróżnia się dwie tendencje. Przede wszystkim jest wola przekazania zdenerwowanej klienteli mocno przeterminowanych statków oraz - drugim ruchem była próba pozyskania przychylności prezesów banków. Okaże się, że na dłuższą metę nie tylko o płynność jest trudno, 0 zaufanie jeszcze trudniej. W pogoni za efektem (terminy) stocznia odwraca się od dniówki. Na przemysłowe tereny wdziera się zaciąg (42 proc.) blisko 100 spółek 1 firm. Zawodzi jednak kredytowanie. W sytuacji stale pogarszających się wyników finansowych, dostęp prezesa stoczni do sejfów bankowych jest niemożliwy. Wszelkie próby sforsowania kas pancernych kończą się tak samo: prezes i jego ludzie wyczekują w hallu... Nikt ich nie chce zobaczyć, nie ma mowy, żeby wysłuchać. Nie było i nadal nie ma u rządzących zrozumienia istoty problemów stoczni produkcyjnych. Na rynku okręto-wyrh trwa koniunktura, armatorzy oferują robotę (gorzej z ceną) - na lata. Stocznia jeszcze dysponuje więdnącym potencjałem technicznym, kadrowym, intelektualnym. Producent wciąż umawia się z armatorami na handlowe zadania -w dolarach, lecz przed ministrem finansów rozlicza się w administrowanej złotówce. Stoczni Gdańskiej wiele można (w sferze zarządzania) zarzucić, lecz uznać jej działalność (bo zawiodła) za grzech ciężki, to bardziej wygląda na asekurację niż troskę władzy. Jej szansą nigdy nie będzie wariant smali businessu. Z małym nikt się nie liczy. Jest też aspekt polityczny. Kiedyś postanowiono, że tę stocznię trzeba wreszcie zaorać - tak jak chciała kiedyś władza komunistyczna, która bała się „wiatru od morza". Rakowski z Sekułą i Wilczkiem próbowali ją zlikwidować, teraz za rządów lewicy ma sobie sama upaść... Rządzący zdolni są przywołać każdy pretekst, byle tylko tę firmę zdegradować i poniżyć. Czy zachowują się tak dla tego jedynego powodu, aby wreszcie Polacy o niej zapomnieli? Marian Hensler p—pIB 24 maja 1996 • MMMM MIMI Str.7 Po prostu zdrada słanu... Z Andrzejem Milczanowskim, byłym ministrem spraw wewnętrznych, rozmawia Barbara Szczepuła - No i co, przegrał pan? - Wcale tak nie uważam. - Pjrwai się pan na wywiad rosyj&i, ponoć jeden z najlep-szychua świecie... - Ne można podchodzić do tej spravy w kategoriach sportowych. Podtrzymuję to, co już mówłem. Uważam, że miałem pelnepodstawy prawne i faktyczne dc zawiadomienia prokuratora o prz:stępstwie. - Wie postawiono Józefa Olek-segc przed sądem, natomiast ośmeszono i zdyskredytowano oficirów UOP. Min. Miller mó- - Sugeruje pan, że prokurator nie był niezależny? - Takich sugestii nie mogę wysuwać, bo muszę opierać się na faktach. Nie zgadzam się natomiast z całym szeregiem stwierdzeń i ocen prokuratora. - A czy zgadza się pan z tym, że prokurator umorzył śledztwo? - Nie wiem, jaką decyzję ja bym podjął w tej sprawie. - No, ale skoro pan skierował te materiały do prokuratora, musiał pan być przekonany, że wystarczą do oskarżenia. Przecież był pan prokuratorem. wił o żenującym braku profesjonalizmu. Józef Oleksy twierdził w wywiadach, że wykorzystał pan służby specjalne, by zakłócić działanie demokracji. Nazwisko przewerbowanego przez Polaków agenta rosyjskiego pojawiło się na czołówkach gazet... - Uważałem, że sprawa wymagała weryfikacji przez prokuraturę, ale po przeczytaniu uzasadnienia prokuratora Gorzkiewicza i po publicznych dociekaniach na temat tożsamości oficera rosyjskiego wywiadu zwerbowanego przez wywiad polski, sądzę, że po prostu nie ma klimatu politycznego i woli politycznej do sumiennego wyjaśnienia tej sprawy. To jest po prostu towarzystwo wzajemnej adoracji. - Gdyby nie moment polityczny w którym to się stało, to sprawa byłaby prowadzona na płaszczyźnie operacyjnej jeszcze przez jakiś czas. Mówiłem o tym od początku. Niemniej, nie mito-logizując ani czynności operacyjnych ani śledczych, jedna kwestia wydawała się konieczna: sumienne przeprowadzenie drobiazgowego śledztwa. -1 nie zostało ono w ten sposób przeprowadzone? - Nie. Na podstawie treści uzasadnienia i karkołomnych tez w rodzaju, że Zacharski nie-obiektywnie dokonywa! czynności operacyjnych, bo żywi! do pana Oleksego niechęć z powodu niepowolania go na dyrektora gabinetu... - A rekomendował go pan na to stanowisko? Pan Oleksy tak twierdzi. - Nie, nie rekomendowałem panu Oleksemu Mariana Zachar-skiego na stanowisko dyrektora gabinetu. Stwierdzam to z całą stanowczością. - Pan Oleksy mówi nieprawdę? - Moim zdaniem tak. - Czy można przyjąć hipotezę, że nazwisko przewerbowanego agenta ujawniono po to, by uniemożliwić zdobycie ostatecznych dowodów przeciw Oleksemu? - Publiczne dociekanie tożsamości pozyskanego przez polski wywiad oficera rosyjskiego wywiadu, a przede wszystkim informacje o nim, które prok. Gorzkiewicz zawarł w uzasadnieniu, w poważnym stopniu umożliwiły identyfikację. W każdym razie rosyjskie służby analityczne nie mogły mieć z tym kłopotów. To jest po prostu zdrada stanu. Wspomniała pani o wypowiedzi min. Millera. Ale nie tylko on dyskredytował polskie służby specjalne, robił to przede wszystkim Józef Oleksy, ale także inni politycy. Obezwładniając polski wywiad na kierunku wschodnim, wystawiają świadectwo samym sobie i całej klasie politycznej. Szkodzą państwu. - Zapewne Rosjanie już wiedzą, że nikt nie da się Polakom prze werbować. - To jest oczywiste. - A co się stanie pana zdaniem z Jakimiszynem? Czy myśli pan, że istotnie ma się dobrze i Rosjanie zamierzają go awansować? Nawet dla czytelników powieści szpiegowskich jest to wersja mało wiarygodna. - I tu się pani myli. Nie będę używał żadnych nazwisk, ale powiem tak. Jeśli Rosjanie wyciągnęliby teraz konsekwencje wobec przewerbowanego przez Polaków agenta, potwierdziliby, że ten agent mówił prawdę w sprawie Józefa Oleksego. A zatem dziś należy mu dać awans. Zaś za jakiś czas - człowiek prawdopodobnie zniknie. - A dlaczego właściwie prokurator umorzył śledztwo przeciwko Ałganowowi i Jakimiszyno-wi? Mówi, że bycie rezydentem samo w sobie nie jest karalne. - Załóżmy nawet, że informator Ałganowa i Jakimiszyna przekazywał im nieświadomie informacje. Jednak te informacje rezydenci wywiadu sowieckiego, a potem rosyjskiego siali do centrali, co przecież oznacza, że wykonywali szpiegowską robotę! - Właśnie dlatego się dziwię. - Ja dziwię się też i temu, że prokurator Gorzkiewicz mówi, że wie, kim jest Olin, ale nie powie. Na Boga! Jeśli wie, że nie jest nim Oleksy, a wie kto nim jest, niech to ujawni! Moim zdaniem jest to próba zamydlenia oczu. - Pomówmy o notatce oficera rosyjskiego, w której błędnie zostało przetłumaczone zdanie oceniające pracę polskiego szpiega. Czy nie można było zatrudnić w MSW lepszego tłumacza? - Rzeczywiście byl błąd w tłumaczeniu jednego zdania. - Czy to podważa całą sprawę? - Nie. Wersja prokuratora jest słabsza, ale nie odciążająca. Z obu wersji wynika przecież, że wywiad rosyjski wiedział o istnieniu tajnego raportu na temat bezpieczeństwa państwa. Niezależnie od tłumaczenia, ocena oficera rosyjskiego jest krytyczna dla informatora. - To znaczy, że szpieg źle pracował. - To uprawniona konstatacja. Ale chodzi o to, że prokurator koncentruje się na jednym fragmencie notatki, a nie przytacza innych fragmentów, w których jest mowa o liczbie spotkań, a było ich wiele, bardzo wiele w bardzo krótkim czasie. - Mówimy o spotkaniach Oli-na z Alganowem? - Tak. Po drugie, w innych fragmentach tego dokumentu jest mowa o istotnych wiadomościach, które informator przekazywał. Prokurator analizuje ten dokument wybiórczo. - Wydaje się, że prokurator wierzy Ałganowowi. - Wierzy Ałganowowi, wierzy Oleksemu. Nie wierzy natomiast Zacharskiemu, nie wierzy oficerowi rosyjskiego wywiadu pozyskanemu przez wywiad polski do współpracy. - „Wprost" opublikował swego czasu tekst, z którego wynikało, że Olin nie był jedynym szpiegiem sowieckim, czy potem rosyjskim. Pojawiły się nawet dwa inne pseudonimy: Minim i Kat. A gen. Fonfara powiedział, że 80 proc. tego co tam napisano jest prawdą. Czy tych szpiegów na szczytach władzy jest więcej? - Ze zrozumiałych względów nie mogę na to pytanie odpowiedzieć. - Wróćmy więc do 5 grudnia ubiegłego roku, kiedy to poinformował pan prezydenta Wałęsę o istnieniu Olina. Już po paru godzinach wezwał pana premier Oleksy. - Przed dwudziestą zostałem wezwany w trybie nagłym do premiera. W gabinecie był pan Szmajdziński i gen. Czempiński. Ze strony premiera Oleksego nie padło ani jedno słowo na temat przekazania przeze mnie notatki prezydentowi Wałęsie. Było stwierdzenie takie: panie ministrze, z różnych stron dochodzą do mnie sygnały, że Urząd Ochrony Państwa jest w posiadaniu konfabulowanych informacji o rzekomych powiązaniach najwyższych dostojników państwowych z oficerami KGB. - Skąd Oleksy o tym wiedział? Z kancelarii prezydenta? Z UOP? Od Rosjan? - Zostawmy osobę na boku. Wróćmy do sprawy. Po nieudanym werbunku Ałganowa na Majorce (- Ktoś zdradził - powiedział Alganow do Zacharskiego), zameldował on niewątpliwie o wszystkim centrali jeszcze w sierpniu. A Rosjanie z pewnością ostrzegli zaraz swojego agenta. - Co się teraz stanie z oficerami UOP, którzy wykryli sprawę? - Jestem pełen obaw. Chciałbym przede wszystkim podkreślić, że to ja biorę pełną odpowiedzialność za to co się stało. Ci oficerowie są najwyższej klasy specjalistami i wyrugowanie ich ze stanowisk osłabi polski wywiad na kierunku wschodnim. - Dziękuję za rozmowę. Wprost Kim jest świadek Oleksego? Tygodnik „Wprost" ustalił, że tajemniczym świadkiem Józefa Oleksego, który podważał wiarygodność ustaleń Mariana Zacharskiego jest inspektor Wacław Skoczylas, dyrektor Inspektoratu Komendanta Głównego Policji, dobry znajomy byłego premiera. Jak podaje tygodnik „Wprost" Skoczylas w latach siedemdziesiątych pracował w Biurze do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Głównej MO, a w latach osiemdziesiątych został oddelegowany do KC PZPR. Byl tam wiceprzewodniczącym Centralnej Komisji Kontroli Partyjnej. Podwładnym Skoczylasa w komisji był wówczas Józef Oleksy, który kierował biurem Komisji Rewizyjnej KC w latach 1982-86. Piastował tę funkcję, mimo że kierownik Wydziału Ideologicznego KC, komórki, w której Oleksy pracował poprzednio, wystawi! mu negatywną opinię i poleci) „odsunąć od jakichkolwiek tajnych materiałów, zwłaszcza od materiałów pochodzących z MSW". Ta opinia nie dotarła jednak do Wydziału Kadr KC. W CKKP Skoczylas i Oleksy mieli dostęp do najtajniejszych informacji z życia partii. Od tego czasu datuje się ich długoletnia zażyłość. Na przełomie lat 1985 - 1986 Skoczylas wrócił do Komendy Głównej MO, awansując na stanowisko dyrektora Biura do Walki z Przestępczością Gospodarczą. Stałym gościem jego gabinetu byl wówczas przedstawiciel Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ZSRR, niejaki Micenko, oddelegowany do współpracy z KG MO. W czasach Sejmu kontraktowego Micenko odwiedza! KG MO niemal codziennie. Dopiero w lipcu 1991 roku przepustkę Micenki unieważniono. W 1990 roku Skoczylas usiłował przenieść się do powstającego wtedy UOP, ale nie został przyjęty. Cały czas podtrzymywał kontakty z Józefem Oleksym i chwalił się przyjaźnią. Według zeznań Skoczylasa Zacharski zwierzy! mu się, że zabiega! o funkcję szefa doradców lub szefa gabinetu premiera, lecz spotkał się z odmową i dlatego poprzysiągł, że nie daruje Oleksemu tego upokorzenia. Do konfrontacji między Skoczylasem a Zacharskim nie doszło, mimo że wyznaczono kilka jej terminów. Zacharski przyjeżdża! ze Szwajcarii na każde wezwanie, by się dowiedzieć, że jego adwersarz jest nieobecny. „ , (Opr.BaSz) MWlM Z MAXt MBM ,!h O ŚMIAŁO I SZCZERZE Musimy się bronić Od nazbyt długiego czasu w Gdańsku i województwie mnoży się ilość zbrodni i przestępstw. Żulia i lumpenproletariat opanowały ulice, stadiony, koleje, parki i ogródki. Wdzierają się do naszych domów i terroryzują ludność. Dzieje się tak przy bezczynności policji, polityków, sądów i władz zwodzących społeczeństwo niedoskonałością prawa, szczupłością kadr, brakiem komputerów, szybkich samochodów, nikłymi pensjami. Jak dla drwiny ludzie z kręgów opiniotwórczych i władzy bawią się w moratorium kary śmierci, reedukację rzezimieszków, urlopy więźniów -sami chronieni przez policję, BOR, straż sejmową, policję sądową, UOP, SOK, straż miejską, immunitet poselski, „goryli", Żandarmerię Wojskową, pancerne pojazdy i czort wie co jeszcze. Dodatkowo są uzbrojeni w broń palną i robią szybko z niej użytek, jak deputowany z SLD strzelający w czasie spacerku do żołnierza na toruńskiej ulicy. Pozbawieni możliwości obrony ludzie zostali postawieni z gołymi rękoma przed uzbrojonymi „po zęby" w broń palną, bomby, pieniądze, organizacje i koneksje przestępcami. Dotychczas obowiązujące prawo zezwalało bez jego przekroczenia - co widać z niemożności skazania Jaruzelskiego, Kiszczaka, Ciastonia, Płatka itd. - na stan wojenny, internowanie, wieloletnie wyroki, tortury, strzelanie i zabijanie dziesiątkami. Ale tylko w interesie rządzących polityków i aparatu władzy. Kobieta z Chotmowa broni swego prawa do samoobrony atakowana przez państwo w osobie prokuratora wspomaganego przez świadków-rzezimieszków. Kobieta z Letniewa atakowana przez bandziorów we własnym domu jest zdecydowana na ucieczkę z dzielnicy. Policja łaskawie ją chroni, nie stosując represji w stosunku do bandziorów. Zrodziła się nagląca potrzeba podjęcia przez społeczeństwo aktywnego przeciwdziałania złu w całym kraju. W tym celu ludność powinna: * Uzbroić się w broń palną nie czekając na zmiany w przepisach (bandyci dawno to zrobili) i ćwiczyć się w strzelaniu. * Korzystać aktywnie z prawa do samoobrony. * Wypełniać skrupulatnie i tłumnie obowiązek pomocy osobom będącym w zagrożeniu. * Nie poprzestawać na odparciu napaści, prowadzić pościg dla ujęcia przestępcy. * Tworzyć obywatelskie systemy alar-mowo-mobilizacyjne na wypadek zagrożenia. * Dążyć do usuwania z urzędów niemrawych sędziów, umarzających „nieszkodliwe społecznie" sprawy prokuratorów, niesprawnych policjantów. * Postulować budowę nowych więzień. Karol Bogucki Gaańsk Poznaj swoje prawa Gdy policjant czegoś od nas chce •tt Postępowanie policji w stosunku do obywateli i niejasności z tym związane nadal budzą dużo emocji. Najbardziej szkodzi nam nieznajomość prawa. Niektórzy twierdzą, że nowe rozporządzenie dotyczące legitymowania, zatrzymywania osób i dokonywania kontroli osobistej wprowadza tylko „kosmetyczne" zmiany w obowiązujących przepisach. 0 interpretację najważniejszych przepisów w tej dziedzinie zapytaliśmy prawników i policjantów. Znowelizowane przepisy dają policji prawo m.in. do legitymowania nas, zatrzymania osób „stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia, zdrowia lub mienia, dokonywania kontroli osobistej na dworcach i w środkach transportu, a także (novum) zatrzymania osób, które nie powróciły z więziennych przepustek. Czy nie grozi nam sytuacja, w której policjanci będą nadużywać uprawnień przyznanych im przez prawo. - Ze sprawozdań o skargach na czynności funkcjonariuszy policji wynika, że nieuzasadanione zatrzymania stanowią niewielki odsetek tych skarg - powiedział „Dziennikowi" nadkom. Andrzej Deptuła z Komendy Wojewódzkiej policji w Gdańsku. - Znacznie częstszą przyczyną postępowań dyscyplinarnych przeciwko policjantom są sytuacje wręcz odwrotne: zaniechanie działania, niedbale wykonanie czynności lub niedopełnienie obowiązków. W ubiegłym roku mieliśmy 420 kar dyscyplinarnych, przeważnie z tego powodu. Dowodzik proszę! Wspomniane na wstępie rozporządzenie Rady Ministrów pozostawia w mocy dość niejasny przepis, który mówi, że policjanci w pewnych przypadkach mają prawo „legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości". Precyzując jego treść ustawodawca stwierdza, że chodzi m.in. o „wykonywanie czynności operacyjno-rozpo-znawczych, dochodzeniowo-śledczych i administracyjno-porządkowych". Dla zwykłego obywatela terminy te pozostają „czarną magią". Czy zatem policjant może zawsze wylegitymować nas na ulicy, i jak powinien to zrobić? - Po pierwsze musi istnieć uzasadnienie dla takiej czynności - mówi nadkom. Deptuła. - Nie możemy, tak jak to było w czasach minionych, legitymować ludzi spokojnie idących po ulicy, gdy nie zachodzi podejrzenie, że dokonali jakiegoś czynu zabronionego. Tamte czasy już nie wrócą. - Jaki dokument należy okazać legitymującemu nas policjantowi i czy zawsze musimy mieć przy sobie dowód osobisty? Odpowiedź brzmi: nie. W Polsce nie ma obowiązku noszenia przy sobie dowodu osobistego i policjanci doskonale o tym wiedzą. Obywatele -nie zawsze. Tymczasem, według przepisów, funkcjonariusz może ustalić naszą tożsamość na podstawie innego wiarygodnego dokumentu, oświadczenia świadka (np. towarzyszącej nam osoby) lub choćby telefonicznie, dzwoniąc pod podany przez nas numer np. do domu i potwierdzając dane, jeżeli nadal ma wątpliwości. Fot.kroslawRybicki Jeżeli chodzi o rodzaj dokumentu, jaki możemy okazać policjantowi, to poza dowodem osobistym może to być np. paszport, legitymacja studencka, czy szkolna, a nawet - jak w Ameryce - prawo jazdy. Funkcjonariusze drogówki zaznaczają jednak, że łatwość, z jaką można podrobić ten dokument skłania ich do traktowania prawa jazdy z dużą nieufnością. Pamiętajmy jednak, że „prawko" stanowi w rozumieniu ustawy „nie budzący wątpliwości dokument". Jeżeli trzymać się ściśle litery prawa, to policjant nie ma prawa żądać okazania innego dokumentu. Otwierać, policja! Inną kwestią budzącą dużo wątpliwości jest sprawa wtargnięcia policjantów do naszego domostwa. Przykład z ostatniego miesiąca: w jednym z domów we Wrzeszczu, niepoczytalna lokatorka zaatakowała siekierą drzwi sąsiada, po czym... schowała się w swoim mieszkaniu. Wezwani na pomoc policjanci przez dwie godziny konsultowali się przez radio z przełożonymi i w końcu orzekli, że nie mają prawa wejść do mieszkania kobiety (ona sama - ma się rozumieć - rozmawiała z policją przez drzwi). Rozwiązanie problemu pozostawili poszkodowanemu, twierdząc, że jeżeli dostarczy wariatkę na komisariat to... - Czy postąpili słusznie i zgodnie z przepisami? - Wydaje się, że nie zachowali się należycie - odpowiada radca prawny KW Policji, Ryszard Bernacki -zwłaszcza, jeżeli wnioskodawca uprawdopodobnił, że podobny, bezprawny zamach na jego mienie może się powtórzyć. Warto przy tym pamiętać, że nawet osoba „cywilna" ma prawo użyć siły, aby odeprzeć „samowolne naruszenie posiadania" jakiejś rzeczy (w tym przypadku mieszkania). Jest to tzw. obrona konieczna (art. 343 kodeksu cywilnego). Podobne możliwości daje art. 22 kodeksu karnego, który jednak rozszerza uprawnienia obywatela do obrony przed zamachem na „jakiekolwiek dobro społeczne lub dobro jednostki", np. życie czy zdrowie. Trzeba tylko uważać, aby nie przekroczyć bardzo delikatnych granic obrony koniecznej. - W sytuacjach, gdy musimy wejść do prywatnego mieszkania bez nakazu, staramy się nawiązać kontakt z dyżurującym non stop prokuratorem - twierdzą policjanci. Często jednak zdarza się, że odmawiają interwencji. Co w tym przypadku mówią przepisy? - Przepustką może być nawet legitymacja policyjna - mówi mec. Bernacki. - lokator widząc ją, ma obowiązek otworzyć mieszkanie i wpuścić policjanta. Może on dokonać przeszukania mieszkania w szczególnych, nie cierpiących zwłoki przypadkach, ale post factum musi uzyskać zatwierdzenie swojej decyzji przez prokuratora. Pamiętajmy przy tym, że taka akcja jest niemożliwa między godziną 22 a 6. W innym przypadku policjant działa na podstawie wydanego wcześniej zarządzenia prokuratorskiego. - Co może zrobić lokator, który uważa, że policja bezprawnie wtargnęła do jego mieszkania? - Może przede wszystkim, zwrócić się do najbliższej prokuratury o wyjaśnienie, czy policjant działa! zgodnie z prawem? Ma też prawo, na podstawie artykułu 142 ustawy o policji (lub art. 246 kodeksu karnego) zawiadomić prokuratora o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza. Pamiętajmy jednak, że jakkolwiek się nie zachowamy, zawsze obowiązuje nas zasada ingnorantia juris no-cet- nieznajomość prawa szkodzi. Tomasz Zając Jeśli macie Państwo związane z naszym tekstem spostrzeżenia, albo chcecie podzielić się własnymi doświadczeniami, prosimy o telefon do działu „Śmiało i Szczerze". Dziś między godz. 9 a 16, pod numerem 46 22 44 czekamy na Państwa glosy. Prosówka Co tam panie w tygodnikach? Niebezpieczna telewizja Rola słowa bardzo została silnie przydeptana przez techniki wizualne. Mamy zresztą - jako ludzki gatunek - oczy przystosowane do widzenia stereoskopowego, jak u wielkich drapieżników czy u sów na przykład. Zwierzęta roślinożerne - konie, słonie -mają oczy rozstawione po obu stronach głowy. To nie przypadek, że rozwój technologii doprowadził do prymatu mediów wizualnych, ale ten prymat zdaje mi się coraz bardziej niebezpieczny. Ja osobiście dalej mam telewizor, ale z coraz większą ostrożnością do niego podchodzę. Stanisław Lem „Tygodnik Powszechny" Sejm Cieni Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na przełomie kwietnia i maja br. Sojusz Lewicy Demokratycznej utrzymałby swój stan posiadania (181 miejsc), Polskie Stronnictwo Ludowe odnotowałoby spadek liczby posłów (56) i znalazłoby się dopiero na piątym miejscu wśród klubów poselskich. Jego obecne miejsce drugiej siły w Sejmie zajęłaby Solidarność (92). Trzecia pozycja przypadłaby Ruchowi Odbudowy Polski (60), czwarta - Unii Wolności (57). (...) Notowania Unii Pracy nieco się poprawiły i mogłaby liczyć na 13 miejsce. (...)W Sejmie takim można by stworzyć jedynie dwie słabiutkie koalicje. SLD i PSL dysponowałyby wspólnie zaledwie 237 glosami. Druga możliwa hipotetycznie koalicja to porozumienie SLD - Unia Wolności. Mogłaby dysponować 238 głosami. (...)Programowy ideał w Sejmie Cieni to bez wątpienia koalicja Solidarność, ROP i PSL. Te trzy partie mogłyby jednak stworzyć tylko rząd mniejszościowy, mający poparcie 208 posłów. Janina Paradowska - „Polityka" Nienawiść Dostrzegam podobieństwo postkomunistów polskich i białoruskich. Z tym, że ci białoruscy występują otwarcie przeciw wolności i demokracji, zaś polscy - konfrontację z „Solidarnością" przygotowują po cichu. Oczywiście - uważając, że związek jest ich największym przeciwnikiem. Musimy być świadomi tago podtekstu relacji między obecną władzą a „Solidarnością". (...) Komunistyczne władze niewątpliwie dążą do złamania Solidarności. Choćby sprawa Stoczni Gdańskiej. (...) Płaszczyzn konfrontacji jest wiele, tyle że w Polsce są one jakby zakamuflowane. Ale nienawiść istnieje. Objawia się m, in. w relacjach jednostkowych, osobistych. Moja rodzina i ja otrzymujemy masę listów z wyrokami śmierci. Marian Krzaklewski - „Tygodnik Solidarność" Podatnika trudno zagiqć Do tej pory przesłuchaliśmy tysiąc pięciuset podatników i ża-dych rewelacji nie stwierdziliśmy. Obywatele są świetnie przygotowani do takich rozmów. Podatnicy są tak wyuczeni, że trudno ich zagiąć - przyznaje szczerze jeden z naczelników urzędu skarbowego w województwie leszczyńskim. - Jeżeli do PIT-u dołączono oświadczenie o darowiźnie, jeśli jej przeznaczenie będzie zgodne z ustawą, uznamy zeznanie za prawidłowe. Zofia Uszyńska „Prawo i Życie" Koniec kariery Oleksego Prokurator Gorzkiewicz stal się primadonną jednego sezonu. Cały ten hałas wokół zakończenia sprawy Oleksego świadczy -z jednej strony - o naszej niedojrzałości i niedostosowaniu do standardów demokratycznych, z drugiej - o głębokim kryzysie zaufania do władzy państwowej. Za mało wiem o sprawie, by krytykować prokuratora. Wiem o niej jednak wystarczająco dużo, aby żywić przekonanie, że kariera polityczna Oleksego dobiega kresu. SdRP zgubi go na najbliższym politycznym zakręcie. Decyzja o wyborze szefa partii podjęta została w atmosferze wściekłości, euforii i bezmyślności. Dzisiaj, kiedy emocje opadają, nawet pani Sierakowska zacznie się zastanawiać: co dalej? Andrzej Szczypiorski „Wprost" Str.J maturzyści '96 |OH|HR Wybrzeże 24 maja 1996 Prezent Mała parlamentarzystka z Gdańska od „Dziennika // Nigdy się nie nudzę II Szanowni Państwo! Drodzy Czytelnicy! Od dzisiaj zaczynamy publikowanie list tegorocznych maturzystów. Czynimy to wzorem licznych gazet regionalnych w różnych krajach Europy, gdzie zwyczaj ten cieszy się dużym uznaniem czytelników. Egzemplarze gazet stają się cenną pamiątką dla zainteresowanych, ich rodzin i przyjaciół, szkót i pracujących w nich wychowawców. Mamy nadzieję, że w ten sam sposób przyjęta zostanie oferta „Dziennika". Nazwiska tegorocznych maturzystów naszego regionu (woj. gdańskie i elbląskie) drukować będziemy na podstawie wykazów uzyskanych ze szkót, które podjęły naszą propozycję oraz wedtug przedstawionej przez nie pisowni imion i nazwisk. Oczywiście, pa ty GDAŃSKIE LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE 80-462 Gdańsk ul. Burzyńskiego 10; tel. 46-39-66 Bergier Monika Bethke Dominika Gorczyński Mariusz Gutowski Dariusz Kaczyński Jacek Kempiński Wojciech Kędziora Wojciech Kosatka Michał Kuczkowska Grażyna Kuleszewicz Karolina Łangowska Małgorzata Łukasiewicz Agnieszka Miękus Joanna Neumann Małgorzata Piątek Marian Rymarkiewicz Magda Sękowski Sebastian Siuciak Ewa Smerd Artur Szatkowski Szymon Szydarowska Marta Watrach Katarzyna Zięba Marcin I# ty LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE „COLLEGIUM GEDANENSE" 80-395 Gdańsk, ul. Opolska 2; tel.56-41-51 Cieślik Bartłomiej Kawczyński Marcin Mańkowski Marek Pawella Magdalena Piastowska Agnieszka Pokojski Robert Przyborska Joanna Siemińska Małgorzata Szyłański Michał Zarzycka Aneta OGÓLNOKSZTAŁCĄCE LICEUM PROGRAMÓW INDYWIDUALNYCH 80-305 Gdańsk, ul. Polanki 124; tel.52-64-32 Chłodnicki Łukasz Chomitkowska Magdalena Fidos Aleksander Gryga Radomir Łazarski Piotr Lewandowski Mariusz Mielewczyk Beata Mroczkiewicz Michał Mróz Anna Postrach Piotr Sikorska Anna Woźniak Maciej Wójcik Katarzyna PRYWATNE LICEUM HANDLOWE 80-866 Gdańsk ul. Gdyńskich Kosynierów 11; tel.31-61-45 Golas Marcin Kaczorowska Małgorzata Kiwenko Katarzyna Onak Piotr Ostrowska Aleksandra Steyer Karolina Startek Artur Wikarjusz Adelajda Wojtowicz Diana LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE „LINGWISTA" 80-107 Gdańsk ul. J. Malczewskiego 51; tel. 3249-71 Adamejtis Piotr Banach Paulina Barchańska Joanna Korzeniowski Michał Kucharczyk Małgorzata Landowska Edyta Lewicka Lidia Pieńko Tamara Pietrukaniec Maciej Piwowarek Małgorzata Płatek Dominika Wszeborowski Arkadiusz PAŃSTWOWA SZKOŁA MUZYCZNA STOPNIA PODSTAWOWEGO I LICEALNEGO 80-847Gdańsk, ul. Gnilna 3; tel.31-12-72 Bobkowska Emilia Bokiniec Monika Czekaj Małgorzata Dacko Mikołaj Domagalski Radosław Dubielska Anna Famulska Monika Jarczewska Anna Jażdżewski Gabriel Kalinowska Miłosława Kalinowski Zdzisław Kaźmierczak Monika Kołodziej Anna . Kot Aneta Kwaśniewski Radosław Jankowska Aneta Lesżkowicz Krzysztof Maliszewska Katarzyna Manicki Roman Michalik Elżbieta Michalik Maciej Morus Magda Omiliańczyk Anna Plichta Joanna Pietras Ewa Pokrzywnicki Jacek Pozorski Przemysław Przybylska Małgorzata Romaszko Małgorzata Ruszkowski Czesław Sienkiewicz Małgorzata Skwara Karina Sławińska Alicja Szczepankiewicz Tatiana Szczepański Tomasz Szreder Beata Waszkiewicz Justyna Wojdyło Ireneusz Zagórska Monika Ziętek Julia ty PAŃSTWOWA SZKOŁA BALETOWA 80-441 Gdańsk Wrzeszcz al. Legionów 3; teł. 41-76-97 Dianga Natasza Grinberg Sandra Jasnoch Estela Kobiela Magdalena Kwieciński Rafał Parszo Żaneta Piskorski Maciej Podgórska Magdalena Reiter Magdalena Stypińska Kamila Szostek Tomasz Truszkowski Jakub ty I SPOŁECZNE LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE SPOŁECZNEGO TOWARZYSTWA OŚWIATOWEGO 81 -314 Gdynia, ul. Pomorska 39/41; tel. 20-32-23 Bartold Kajetan Białkowska Monika Bielski Bartłomiej Boboli Iwona Boczek Anna Chudoba Maciej Cieślak Michał Czoska Dorota Dobraczyńska Katarzyna Dopierała Jakub Dybowska Magdalena Frankowska Karolina Goc Jarosław Gołon Magdalena Grubman Michał Grzeszczak Joanna Grześ Marcin Jagodziński Dominik Jankowski Krzysztof Kaleta Dagmara Kamoń Magdalena Kiełtyka Agnieszka Lenartowicz Daniel damy tylko dane osób, które matury zdaty (pechowcom życzymy szczęścia w przyszłym roku, kiedy to wydrukujemy listy '97], Dzisiaj zaczynamy. W sobotę i poniedziałek robimy przerwę na zgromadzenie większej ilości danych - i tak naprawdę ruszamy od wtorku, 28 maja. Od tego dnia na łamach „Dziennika" codziennie ukazywać się będą listy tegorocznych maturzystów z Gdańskiego i Elbląskiego (listy z woj. elbląskiego podawać będziemy przeważnie w lokalnym wydaniu gazety). Maturzystom - Czytelnikom naszej gazety życzymy dobrych wspomnień związanych ze szkołami, które opuszczają, a także szczęśliwej i udanej dojrzałości. Cześć Kochani Dorośli! Na imię mam Ola i mam osiem lał. O tym, że mogę napisać do Was, do Sejmu, dowiedziałam się przez przypadek. Po prosłu w gazecie, w której napisano, że można być wybranym do dziecięcego parlamentu, oglądałam zdjęcie moich kolegów i koleżanek zrobione w czasie konkursu matematycznego dla nas, maluchów w naszej szkole. Ojej, czuję, że strasznie pokręciłam. No ło zacznę jeszcze raz. W naszej szkole jest parlament... Tak zaczyna się list, dzięki któremu Ola | Lubocka z Gdańska została wybrana, by l | czerwca wziąć udział w III Sesji Sejmu | Dzieci i Młodzieży w Warszawie. Woje-I wództwo gdańskie reprezentować będzie 18 | dzieci. Ola jest wśród nich najmłodsza. Szkoła, jak nasza Łukuć Piotr Malko Rafał Małecka Aleksandra Miedziejewska Magdalena Nasternak Mateusz Nowakowska Daria Nowicka Adriana Osmólska Agata Ostrowski Michał Pakulska Agnieszka Parusińska Monika Piedziewicz Anna Podboraczyński Miłosz Racławski Bartosz Romankiewicz Katarzyna Romanowicz Małgorzata Ropeł Agata Sarosiek Ewa Stanzecki Marek Stróżyk Michał Strzelczyk Maciej Szawczukiewicz Paweł Szwaczyk Joanna Urbanowicz Sebastian Walędziak Agnieszka Wieczorek Magdalena Wróblewska Justyna Zalewski Łukasz Zaremba Anna Zawacka Joanna STOWARZYSZENIE SZKÓŁ NIEZALEŻNYCH LICEUM AUTORSKIE 81-017 Gdynia, ul. Janowska 22; tel. 23-24-02 Barlikowska Karolina Broks Krystian Ciosek Monika Czarnecka Magdalena Czarnecka Małgorzata Dąbrowska Patrycja Dominik Grażyna Górak Aneta Jurkiewicz Magdalena Kacprzak Jakub Kamrowski Adrian Kranz Karolina Krysińska Anna Kuczmarski Marcin Lewicki Robert Matejka Magdalena Nowicka Bożena Senger Adam Sikorski Rafał Stefankiewicz Magdalena Steinke Anna Strzelczyk Magdalena Sztandara Dominik PAŃSTWOWE LICEUM SZTUK PLASTYCZNYCH 80-522 Gdynia, ul. Orłowska 39; tel.24-82-13 Bernisz Karolina Bębenek Monika Bieniaszewicz Magdalena Branowska Agnieszka Bucholc Izabela Budych Joanna Dobkowicz Agnieszka Górska Joanna Gugniewicz Magdalena Jaworska Katarzyna Kaczmarek Łukasz Kamiński Przemysław Krefta Sylwia Kruczkowski Marek Krysa Łukasz Kubicki Jarosław Łępicka Barbara Ługowska Agnieszka Mikołajczak Tytus Palarczyk Bartosz Polak Monika Radke Agata Rączkowska Hanna Regel Aneta Rydzowska Renata Sadowska Dorota Sitz Izabela Skupny Marianna Sobocińska Agnieszka Styba Michał Szułkowska Edyta Ślusarczyk Marzena Wasielewski Krzysztof Widera Anna Wrona Katarzyna Wróblewska Agnieszka Złotnik Dorota ty ZESPÓŁ SZKÓŁ KOLEJOWYCH TECHNIKUM KOLEJOWE 81-540 Gdynia, al. Zwycięstwa 194; tel.24-81-36 Asyngier Beata Błachowski Adam Budzyła Sebastian Bujak Sylwester Dehling Renata Derbis Marcin Fira Marek Formella Arkadiusz Gala Remigiusz Jeka Krzysztof Kałużny Krzysztof Krzemiński Łukasz Krawaczyński Sebastian Kunkel Tomasz Lipiński Rafał Monkiewicz Krzysztof Mikucka Teresa Osiński Adam Płotka Robert Pruszkowski Marek Regłińska Wiesława Stefanowski Jacek Ślusewski Grzegorz Taborowski Jarosław Wegner Wioletta Wenskowski Rafał Wika Mirosław Zawisła Robert Zieliński Marek Mała parlamentarzystka uczy się w Szkole Podstawowej nr 47 na gdańskim Chełmie. Na pierwszy rzut oka - szkoła jakich wiele. Szary budynek z niewielką salą gimnastyczną. Uczniowie przychodzą na dwie zmiany -są dni, kiedy kończą zajęcia o godz. 17. Jednak aktywny parlament robi wszystko, by uczniowie zapomnieli 1 o wszelkich niedogodnościach szkolnego życia. No i ci uczniowie z tego Parla-I mentu często robią w szkole różne ! rzeczy, różne zabawy i konkursy dla | starszych i młodszych - pisze Ola. -I Raz w tygodniu to oni mówią nawet | przez radio, ale tylko takie, co sły-1 chać w szkole. Mówili na przykład 1 o różnych ciekawych zabytkach | gdańskich i sami zrobili zdjęcia | i wywiesili je na gazetkę. A teraz to wywiesili takie kolorowe plakaty | i będzie konkurs,Ziemia dzieciom". | Chyba będzie fajnie, bo mamy się I przebrać w zdrową odzież... Jak przeczytałam, że dzieci mogą do 1 Was napisać, jaka powinna być ich szkoła, to pomyślałam, że mogłaby | być taka, jak nasza. - Kiedy nie starczało szkolnego czasu na przygotowanie ich do konkursu, przychodzili do domu - mówi. - Nie mogłam ich przecież zostawić bez pomocy. Często o pomoc w nauce proszą dzieci sąsiadów. Jak miałabym odmówić? Poza tym lekcjami odpracowuję Oli angielski. Z tatq na sportowo Ola żałuje, że w szkole nie ma basenu i kortów tenisowych. - Nie umiem grać w tenisa, ale bym się nauczyła - mówi. - Umiem za to pływać i jeździć na nartach. Tata mnie nauczył. ZESPÓŁ SZKÓŁ ROLNICZYCH W RUSOCINIE 83-031 Rusocin; tel. 82-29-16 Białuski Tomasz Domel Robert Dylewska Roksana Freda Błażej Godziuk Katarzyna Iwanowski Adam Karbowski Mariusz Kłodnicki Andrzej Kozikowski Arkadiusz Krawczyk Marek Kulesza Arkadiusz Lewandowski Tomasz Maksimowicz Henryk Mika Magdalena Nikoniuk Mariusz Pilarski Sławomir Poznański Tomasz Rogowska Agnieszka Szulc Tomasz Szymkowiak Agnieszka Tobijański Adam Ugowski Mariusz Wojtas Radosław Wójcik Agnieszka Zarówny Dariusz Mama pracuje Ola chciałaby więcej czasu spę-1 dzać z mamą. Twierdzi, że mama za dużo pracuje. Moja mama musi tyle pracować, bo ja mam jeszcze trzy siostry 1 i dwóch braci - napisała do Sejmu. -| Moja mama jest nauczycielką i ja | bym chciała, żeby zarobiła więcej I pieniędzy, to by nie musiała tyle 1 pracować i byłaby w domu. A jesz-| cze do niej przychodzą różne dzie-I ciaki i ciągle o coś pytają. A mogły -I by przecież pytać swoich rodziców. - To prawda - śmieje się pani Małgorzata | Lubocka, mama Oli. - Drzwi się u nas w doił mu nie zamykają. Uczniowie przychodzą do | mnie, bo najbliżej mieszkam. Zawsze znajdą 1 coś, o co koniecznie natychmiast muszą za-1 pytać. Pani Małgorzata uczy matematyki (to też ulubiony przedmiot Oli). Ma wśród swoich 1 wychowanków laureatów olimpiad. Ola chciałaby być nauczycielką - tak jak mama. V/ liście do Sejmu napisała: Ale wtedy na pewno będzie tak, że będę zarabiała więcej pieniędzy i będę miała więcej czasu dla swoich dzieci. Fot.Kmk Benie Pan Andrzej Lubocki, tata Oli, od kilku lat prowadzi własną firmę. - Praca pochłania bardzo dużo czasu - mówi. - Ale to konieczność, kiedy się ma taką liczną gromadkę. Muszę im zapewnić rozwój i bezpieczeństwo. Pasją pana Andrzeja jest sport. - Zimą staram się zawsze wygospodarować trpchę czasu i pieniędzy, żeby wyjechać z dziećmi w góry - opowiada. - Starsze na nartach jeżdżą od lat. Ola zaczęła niedćwno, ale radzi sobie bardzo dobrze. Ola lubi wypady z tatą; - Jeździmy razem na łyżwach i na sankach. Albo na kulig - taki z małymi santami - i wtedy jest bardzo fajnie. Z tatą wędruje też po górach. Kiedy byli w Tatrach, dotarli na sam szczyt Rysów. Fajnie mieć rodzeństwo W szóstkę nie można się nudzić. Najstarszy, Maciek, ma 18 lat i w przyszłym nku będzie zdawać maturę w technikum. - Nauczył mnie jeździć na rolkach - chva-li się Ola. -1 kupi! mi nakolanniki. 15-Ietnia Agnieszka i 13-letni Kuba u:zą się w tej samej szkole, co Ola. Najmłodsze -pięcioletnia Asia i trzyletnia Magda - są w domu. Przez pewien czas zajmowała lię nimi „przyszywana" ciocia. Najwięcej czau spędzają pod opieką starszego rodzeństwa. Pani Małgorzata stara się poświęać im tyle czasu, ile to tylko możliwe. - Kiedy proszą o bajkę, sprav-dzanie klasówek musi być odłożoie na nocne godziny - mówi. - Starsźe dzieci są bardzo samodzielne. Życfe to na nich wymogło. Są odpowiedzialne i dlatego jestem spokojni o maluchy, gdy zostają pod ich opie ką. Oczywiście, nie są idealne. Kłócą się i czasem trzeba na nie huknąć, by wróci! porządek. Na zabawy z rodzeństwem nie zawsze jest czas. Maciek chodzi na lekcje francuskiego. Ola uczy się angielskiego, gra na pianinie - jest już w trzeciej klasie szkoły muzycznej, śpiewa w kościelnym chórze. Sejm Nie wiadomo, czy Ola będzie mogła pojechać do Warszawy. - 2 czerwca Ola przystępuje do Pierwszej Komunii Świętej. - mówi pani Małgorzata. - Dzień wcześniej ma pierwszą spowiedź. Może dałoby się ją przełożyć, ale czy to będzie miafo sens. Dla dziecka to duże przeżycie. Wyjazd do Warszawy i udział w dziecięcym sejmie to kolejna porcja bardzo silnych wrażeń. - Czy nie spłyciłby przeżycia Pierwszej Komunii? - zastanawia się pani Małgorzata. - Wysyłając list Oli do Sejmu, nie przypuszczaliśmy, że zostanie wyróżniony. Teraz mamy problem, który trzeba wspólnie rozwiązać. Ola chciałaby pojechać do Warszawy, żeby zapytać dorosłych, dlaczego chcieli być posłami. W swoim liście napisała; A może będę posłem w takim prawdziwym Sejmie dorosłych. Tylko ja się nie będę kłócić, bo nie lubię. Anna FM ZESPÓŁ SZKÓŁ ZAWODOWYCH NR 8 TECHNIKUM MECHANICZNO-ELEKTRYCZNE 81-451 Gdynia al. Zwycięstwa 96/98; tel. 22-14-42 Czerwiński Tomasz Ćwikliński Tomasz Derc Ryszard Giergielewicz Sławomir Grunt Jacek Iwański Michał Jabłoński Janusz Kędzia Piotr Kotłowski Maciej Lewandowski Marcin Lidzbarski Adam Litwiński Daniel Łukowicz Sebastian Marcińczyk Tomasz Ocieszak Dariusz Oleszkiewicz Marcin Piotrowski Wojciech Przybyt Marek Rospondek Janusz Słowik Arkadiusz Sokołowski Dariusz Stępczyński Grzegorz Śliwa Radosław Walkusz Piotr Wawrzyńczak Łukasz DOBRE WIEŚCI DLA HANDLOWCÓW 1,09% to najniższe miesięczne oprocentowanie rat udzielanych w ramach Systemu Sprzedaży Ratalnej LUKAS. Tak niskie oprocentowanie to wynik podpisanej umowy przez Spółkę Akcyjną S.L. z Bankiem Gdańskim SA - silnym i wiarygodnym partnerem finansowym. 1,09% to nowy, korzystny impuls dla wszystkich partnerów handlowych, którzy prowadzą lub będą chcieli prowadzić sprzedaż ratalną w systemie LUKAS. ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY! SB BANK GDAŃSKI SA UWAGA KONKURS wa Majorka ( W najbliższych dniach Spółka Akcyjna S.L. rozpocznie intensywną regionalną kampanię reklamową promującą nowe, niższe oprocentowanie SYSTEMU SPRZEDAŻY RATALNEJ LUKAS. Integralną częścią kampanii reklamowej będzie konkurs pt. „VIVA MAJORKA". Nagrodą w konkursie jest dziesięć dwuosobowych, luksusowych wczasów na Majorce - bajecznie pięknej wyspie archipelagu Balearów. Pięć wczasów tasują sprzedawcy, a pięć kredytobiorcy. SZCZEGÓŁOWYCH INFORMACJI UDZIELAJĄ PRZEDSTAWICIELSTWA SYSTEMU SPRZEDAŻY RATALNEJ LUKAS: ODDZIAŁ SOPOT: ul. Reja 13/15, tel./fax (058) 5168 09, tel. 5132 05, 5164 05; FILIA ELBLĄG: ul. Królewska 105 a, tel. (050) 34 16 04; FILIA WEJHEROWO: ul. Pucka 13, tel. (058) 72 12 87, FILIA SŁUPSK: ul. Wojska Polskiego 53, tel. (059) 258 36 SYSTEM SPRZEDAZY RATALNEJ 24 maja 1996 iimm Str.9 TV TV TV T V 16 6.00 7.45 8.00 8.30 9.00 9.10 9.25 10.00 10.45 11.00 11.15 11.30 11.50 12.00 12.10 12.15 12.45 13.00 13.15 13.35 1345 14.00 14.10 14.30 15.00 15.30 10 Kawa czy herbata? V. I. P. - rozmowa Jedynki „Moda na sukces" [226] - serial Szaleństwa teatralne Wiadomości Mama i ja Domowe przedszkole „Star Trek - stacja kosmiczna" [20 ost.] - serial s f prod. USA Muzyczna Jedynka Zrób to tak jak my Małe spojrzenie - Powietrze Pod kreską, czyli jak żyć za... Ocalić od zapomnienia - Varso- via sacra Wiadomości Agrobiznes Magazyn Notowań - Wyciśnięte z. - Okopowe z abecadła „O, człowiek" Nowa matura - Program Improve Creator Szkoła nie jedno ma imię ABC - zawodów - Krawiectwo Teleplastikon Tu jest Ojczyzna - Dzieje jednego miasta Jeśli nie Oxford, to co? Seks wizja - Inni Jeśli nie Oxford, to co? Muzyczna Jedynka „Moda na sukces" [226] - serial prod. USA /powt. / 16.00 Dla młodych widzów - Fronda 16.25 Dla dzieci: Ciuchcia 16.50 Kalendarium XX wieku 17.00 Teleexpress 17.20 „Tata, a Marcin powiedział." 17.30 Goniec - tygodnik kulturalny 17.45 Bezpieczniej 18.05 Randka w ciemno - zabawa qu-izowa 18.50 Co by tu jeszcze. - przeboje kabaretu - Dziewoński mówi Mrożka 19.00 Wieczorynka „Opowieści taty bobra " - serial anim. prod. kan. 19.30 Wiadomości 20.10 „Cwaniaki" [Wise Guys] - komedia prod. USA /1986,89 min / reż. Brian De Palma, wyk. Danny de Vito, Joe Piscopo, Harvey Keitel 21.45 Puls dnia 22.00 W. C. Kwadrans 22.25 MdM, czyli Mann do Materny, Materna do Manna 23.00 Wiadomości 23.20 Parada pradziada - program rozrywkowy 23.35 „Do widzenia wczoraj" - nowele filmowe polsko węgierska 1.20 Reportaż 1.40 Goniec /powt. / 2.00 Zakończenie programu 7.00 7.10 7.15 7.50 8.00 8.10 8.30 9.00 9.30 9.55 10.00 10.25 11.55 12.25 13.00 13.20 14.15 14.45 15.00 15.25 15.40 Panorama Sport telegram Poranny magazyn Dwójki Akademia zdrowia Dwójki Panorama Dzień dobry, tu Gdańsk „Pełna chata" [42/63] - serial Świat kobiet „Świat, który nie może zaginąć" - Wdzięk i skuteczność serial dok. prod. angielskiej PanMagoo- anim. USA Instalacja - pr. dla dzieci Teatr TV - Fiodor Dostojewski „Paskudna historia" reż. Janusz Kondratiuk, wyk. Roman Wilhelmi, Andrzej Sza-lawski, Józef Pieracki Tęsknoty, czyli Śląski Teatr Tańca I to by było na tyle - Majówka - pr. rozrywkowy Panorama „Złoto Alaski" [11/13] -Śmiertelny poker film fab. Clipol Muzyczne nowości Dwójki „Prawdziwe przygody profesora Thompsona" [4/26] -anim. prod. hiszp. Akademia zdrowia Dwójki La la mi do, czyli porykiwania szarpidrutów - „Techno" 16.05 Studio sport - koszykówka 17.00 30 ton ! Lista, lista - lista przebojów 17.30 „Pełna chata" [42/63] - serial komediowy USA /powt. / 18.00 Panorama 18.10 PANORAMA 18.30 Punkt - temat dnia 18.40 EOL-mag. telewizyjny 18.55 „Co jest grane?" 19.05 Va banque - teleturniej 19.35 Instalacje - program dla młodzieży Bardzo dobry 20.00 XXXII Studencki Festiwal Piosenki - koncert galowy 20.45 Kraków 2000 21.00 Panorama 21.35 Sport telegram 21.45 Odjazd - pr. kabaretowy 22.40 „Nienasycona pani Kirsch -opowieść erotyczna" - film prod. prod. niemiec./ ang. /1993/ reż. Ken Russell, wyk. Hetty Baynes, Simon Shepherd 23.05 „Mae West we wspomnieniach mężczyzn" 0.00 Panorama 0.05 XXXII Studencki Festiwal Piosenki 0.50 Zakończenie programu 7.55 Program dnia 8.00 Panorama 8.10 Dzień dobry, tu Gdańsk 8.30 Trójmiejski serwis inform. 8.40 Studio Trójki 8.50 Co mnie gryzie? (powt.) 9.10 Radź sobie sam (powt.) 9.25 Program o zdrowiu - „Resuscytacja" (powt.) 9.35 Sport w Trójce (powt.) 10.10 Talenty '96 (powt.) 10.35 „Telenowyny" - pr. inform. dla mniejszości ukraińskiej (powt.) 10.45 „Szmacianki" - anim. 10.55 Mali mistrzowie ode. 6/26 -„Capoeira - taniec walki" -serial dla dzieci (powt.) 11.10 „Miód i pszczoły" - ode. 174 (powt.) 11.35 „Niebezpieczna" ode. 68 12.20 Wielkie przestępstwa XX wieku ode. 20/26 - Czystki stalinowskie i zbrodnia w Katyniu 12.50 „Nauczyciel" ode. 9/12 -„Druga szansa" - serial obycz. prod. franc. (powt.) 14.15 45 minut - mag. młodzieżowy 15.00 Panorama 15.10 „Przygody Małego Księcia" ode. 22/26 - anim. 15.35 „Nowe odkrycia" ode. 7/39 -„Wielka powódź w Chicago" POLONIA 16.05 16.30 17.00 17.15 18.10 18.30 18.40 18.55 19.00 19.15 19.30 „Miód i pszczoły" ode. 175/200 - serial dla młodz. Poradnik weekendowy Teleexpress „Niebezpieczna" ode. 69 Panorama Punkt - temat dnia EOL - magazyn telewizyjny „Co jest grane?" Co, gdzie, kiedy w Trójmieście Na planie filmowym - filmu „Desperado" cz. II Wieczór z Lou Rawlsem cz. 1/2 - ang. program muz. 20.00 „Buty z krokodylej skóry" ode. 5/7 - serial obyczaj. 21.00 Kontury 21.30 „BAHA!" - pr. publ. (powt.) 21.40 Studio Trójki 21.50 Panorama 22.05 „Namiętność" ode. 67/250 22.55 Policjanci z dzielnicy 23.10-0.00 „Więzy krwi" ode. 3 (ost.) - serial prod. ang. Sam Crawford jest w szoku po nagłej śmierci swojej ciężarnej żony Jo. Debbie, bliźniacza siostra Jo wierzy, że Jo żyje w niej i rozpaczliwie pragnie urodzić Samowi dziecko. Czy dramatyczne przeżycia popchną ją na krawędź obłędu? Theresa Russel fascynująco odtwarza rolę obu sióstr 7.00 7.10 8.30 9.00 9.10 9.15 9.45 11.15 11.30 12.00 13.15 14.10 14.25 15.00 15.20 15.35 Panorama Dzień dobry z Polski „Marsjanie" cz. 2 /ost. / -film fabularny prod. polskiej Wiadomości Program dnia Krzyżówka szczęścia (powt.) Sześć milionów sekund ode. 11 - Zapomniane niezapominajki - serial (powt.) Zaklęty dwór ode. 5 III - Zagrożenie - serial TVP, reż. Antoni Krauze (powt. ) (napisy w jęz. angielskim) „Z lamusa techniki" „Uczmy się polskiego" (2) WSPOMNIEŃ CZAR: Jadzia - film archiwalny prod. polskiej, reż. Mieczysław Krawicz (powt. ) (napisy w jęz. angielskim) „Diwe Marie" - film dok. „Diariusz rządowy" - magazyn poświęcony aktualnym pracom polskiego rządu Rozmowa dnia Panorama Spotkania w Stawisku -„Wszystko się we mnie ucisza. " - koncert w Muzeum im. Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów Od przedszkola do Opola 16.20 Gość TV Polonia 16.30 Magazyn kulturalny 16.45 Przegląd prasy polonijnej 17.00 Teleexpress 17.15 Mały Lord ode. 5 - „Tato, nie umieraj" - serial anim. 17.45 „Krzyżówka szczęścia" 18.15 Radio Romans ode. 19 /32/ -Przykre prawdy - serial TVP (napisy w jęz. angielskim) 18.45 „Auto - Moto - Klub" 19.00 Hity satelity 19.20 Dobranocka: Przygody Bolka i Lolka 19.30 Wiadomości 20.00 Znaszli ten kraj - teleturniej 20.30 Przeżyjmy to jeszcze raz (3) 21.00 Panorama 21.30 Czterdziestolatek ode. 7 - Judym, czyli czyn społeczny -serial TVP, reż. Jerzy Gruza (napisy w jęz. angielskim) 22.20 Program na sobotę 22.30 „Pater" - magazyn wibracji muzycznych 23.00 „Męski striptiz - Arkadiusz Skrzypaszek" 23.30 KINO NOCĄ: Nikt nie jest winien - film fab. prod. polskiej, reż. Ryszard Zatorsk 0.50 Panorama 1.20 Szansa na sukces - Republika - program rozrywkowy 2.15 Zakończenie programu POL SAT 7.00 Dzień dobry z Polsatem 7.55 Poranne informacje 8.00 Polityczne graffiti 8.15 Klub Fitness Woman - magazyn dla pań 8.30 „Webster", serial komediowy ode. 99 9.00 „Ufosaury", ode. 8 9.30 Kalambury - programy rozrywkowe 10.00 „Statek miłości", ode. 8 - serial obyczajowy 11.00 Tylko dla dam 11.30 Trzy kwadraty - gra zabawa 12.00 Sztuka sprawiedliwości - magazyn prawniczy 12.30 Ring - magazyn publicystyczny 13.00 Magazyn sportowy 14.00 Sztuka informacji 14.30 „Pamiętnik nastolatki" - magazyn 15.00 HALOGRAIMY 15.20 Ye! Ye! Ye! - pr. muzyczny dla dzieci 15.30 „Czarodziejka z księżyca", ode. 55 - serial animowany 16.00 Informacje 16.15 Kuba zaprasza 16.45 „Alf', ode. 63/100 - serial komediowy 17.15 Kalambury - program rozrywkowy 17.45 Telewizja ONA, ode. 4/6 - serial komediowy 18.15 Przygody Leona H. - program rozrywkowy 18.45 „Statek miłości", ode. 86 - serial obyczajowy 19.40 Losowania LOTTO 19.50 Informacje 20.05 „Strażnik Teksasu" (odcinek specjalny) - serial sensacyjny 21.50 Polityczne graffiti 22.00 Informacje 22.15 Biznes tydzień 22.30 „Apartament Zero", Wielka Brytania 1988, reż. Martin Donovan. W scenerii Buenos Aires rozgrywa się dramat psychologiczny łączący wątki polityczne z intrygą erotyczną. Wyrafinowany kinoma-niak (Firth) zmuszny jest przyjąć wspóllokatora. Wybiera tego, którego najbardziej powinien unikać 0.40 Playboy 1.05 - 1.55 Disco Relax CANAŁ PLUS 7.00 do 8.00,17.55 do 20.00 program nie kodowany 7.00 Muzyczny budzik 7.30 Diabelski młyn 8.00 Nie przynoś mi kwiatów 8.25 „Mściciel na harleyu" 9.10 Ona się doigra 10.35 Dzikie zwierzęta z Miami - film dok. 11.20 Dokąd zawiedzie cię... 13.00 Na gapę - talk show 13.30 „Tintin" - serial 14.00 Sprawa osobista 15.30 „Puenta"-filmUSA 17.30 „Quasimodo" - serial 17.55 News Plus 18.00 Diabelski młyn 18.30 Parker Lewis 18.55 Aktualności filmowe 19.20 x 5 - mag. regionalny 19.25 Na gapę - talk show 19.55 News Plus 20.00 „Dziecko prezydenta" - film USA, 1992, wyst. William Devane 21.30 Autoportrety - film dok. 22.30 „Top Dog" - film USA, 1994, wyst. Chuck Norris, C. Caridi 0.00 „Ulica miłości 4-6" - film USA, 1994 1.20 „Niedobra" film wioski 2.55 „Ostatnie tango w Paryżu" -film wł.- franc. T V TRÓJMIASTO 12.00 Powitanie + przebój tygodnia 12.15 Magazyn południowy 12.30 „Grand Prix", ode. 39 13.00 „Miś Yogi",odc.7 13.30 „Szpital miejski", ode. 234 14.15 „Klub Babysitters",ode. 5 14.45 „Walka o Grace" - film fab. pr. USA 16.30 „Grand Prix" - ode. 40 16.55 „Miś Yogi",odc. 8 17.30 Podwieczorek z TV Trójmiasto 18.00 „Szpital miejski", ode. 235 18.45 „Podwójne uderzenie" -film sensac. USA. Detektyw Medows wraz z partnerką musi odnaleźć maniakalnego mordercę. Zagrożona bowiem jest kobieta Medowsa. 20.25 Musie Box 21.00 „Klub Babysitters", ode. 6 21.30 Informator 21.50 Rowiązanie konkursu i program na sobotę 22.00 „Czarna szata mordercy" - film fab. prod. USA 23.45 Erotic Night 0.00 Zakończenie programu PTK POLONIA TVE 14.25 Teleshoping 14.50 Atomie TV 16.50 Klementynka: „Ucieczka balonem" - serial dla dzieci 17.15 Program lokalny 17.30 .Jasper Carrots przedstawia" - serial komediowy 18.00 Wizjer PeTeKa2 - mag. nowości filmowych 18.30 „Maria" - telenowela 19.15 „Tajemniczy świat Artura Clarka" - serial 19.40 Z planu filmowego - magazyn kinowy 20.00 „Wydział zabójstw" - sensacja, USA 21.45 Dookoła świata - magazyn globtrotera 22.00 Program lokalny 22.20 „Prywatne porachunki" - sensacja, USA 23.50 „Wymarzone dziewczyny i kawalerskie czasy" (erotyk) 0.50 TV Party - magazyn muzyki tanecznej 1.20 „Heart & Sou!" - muzyka 1.50 Muyczne dobranoc 6.00 6.50 7.45 8.10 9.50 11.45 13.30 14.00 15.55 16.00 17.45 17.50 20.00 21.50 23.30 0.00 1.50 3.30 RTL 5.45 -9.30 Blok programów dla dzieci: 930 „Flipper" - serial (powt.) 10.00 „Proszę o uśmiech" - show (powt.) 10.30 „Jak dobrze, że mamy Marię" - serial (powt.) 11.35 „Zorro" - serial (powt.) 12.05 -16.25 Blok programów dla dzieci: 14.50 „Rock i policjant" 15.10 „Action Man" 1535 „Nastolatki z Beverly Hills" 15-55 „Wendy" 16.25 ,.Zorro" - serial 1655 „Klasa '96" - serial 1750 Wiadomości 18.05 „Flipper" - serial 18.35 „Jak dobrze, że mamy Marię" -serial 19.45 „Proszę o uśmiech" - show 20.15 „Lody na patyku IV" - komedia, Izrael/Niem. 1982, reż. Bo-az Davidson (91 min) Benny, Johnny i Momo zostają powołani do służby wojskowej... 21.50 „Krzyknąć diabłu w twarz" -dramat, W. Bryt. 1975, reż. Peter R. Hunt, wyst.: Roger Mo-ore, Lee Marvin, Barbara Par-kins, łan Holm i in. (82 min) Dwaj Brytyjczycy rozpoczynają u schyłku I wojny światowej prywatną wojnę z tajemniczym niemieckim komendantem... 2335 „Redakcja" - reportaże (powt.) 0.35 „Życie jak sen" - serial 1.00 „Krzyknąć diabłu w twarz" -dramat, W. Bryt. 1975 (powt.) 2.25 Wiadomości 255 „hotzpotz" - za kulisami reklam (powt.) 3.45 „227" - serial 4.10 ,,227" - serial „T and T" - serial USA, powt. Power dance - powt. Teleshop Filmy animowane, powt. „Stelina" - telenowela, powt. „Deadly chase" - film fab. wł., powt. Teleshop Satelite - pr. muzyczny Teleshop Filmy animowane Teleshop „Stellina" - telenowela wł. „Life With The Kids" - mi-niserial „Young Lukretia" - film fab. wł. Sekrety nocy - reportaż „Satelite" - program muzyczny, powt. „Young Lukretia" - film fab., powt. Disco polo - pr. muzyczny, powt. SAT_____ 6.00 „Euronews" 7.30 „La 2. Noticias" - magazyn informacyjny 8.45 „That's English" 9.00 „La 2. Noticias" 9.10 „Los Desayuno de Radio 1" - program publicystyczny 10.00 Serial 11.30 „Pasa la Vida" - magazyn pu- blicystyczno-rozrywkowy 14.00 Wiadomości 14.30 „La Cocina de Karlos Argu- inano" - magazyn kulinarny 15.00 Magazyn informacyjny 15.45 Serial 17.30 „Se ha escrito un Crimen" -serial 18.30 „Aqui jugamos todos" - show 19.00 „Para la Vida, Edicion de Tar-de" 20.00 Wiadomości 20.20 „Gente" 21.00 Magazyn informacyjny 21.45 Serial 22.45 „Cine" - seans filmowy 0.30 „Esto es lo que hay" - show 2.00 Wiadomości 2.15 „Cine" - seans filmowy PRO 9.00 „Prawnicy z Miasta Aniołów" - serial 10.00 „Co to znaczy?" - teleturniej 10.30 „Walet, Dama, Herig" - teleturniej 11.00 „Kerner" - talk show 12.00 „Vera w południe" - talk show 13.00 „Fantastyczna wyspa" - serial 14.00 „Hart to Hart" - serial 15.00 „Star Trek: Następne pokolenie" - serial 16.00 „Słoneczny patrol" - serial 17.00 „X albo O" - teleturniej 17.30 Magazyn regionalny 18.00 „Idź na całość!" - teleturniej 18.30 Magazyn informacyjny 19.00 „Koło fortuny" - teleturniej 20.00 „Podróże Guliwera" (1/2) -film fantastyczny, USA 1995, reż. Charles Sturridge, (90 min) Po ośmiu latach poza domem dr Gulliver powraca do ojczyzny, gdzie zostaje okrzyknięty kłamcą... 22.00 „A teraz Twoja kolej!" -show 23.00 „Goście Haralda Schmidta" -show 0.00 „Cacciatore II" - włoski film sensacyjny, 1980, reż. Antonio Margheriti, wyst.: David Warbeck, Tisa Farrow, Tony King, Bobby Rhodes i in. (84 min) Amerykański oficer zostaje wysłany do Wietnamu z zadaniem zniszczenia jednej z rozgłośni radiowych... 1.30 „Star Trek: Następne pokolenie" - serial (powt.) 2.20 „Słoneczny patrol" - serial (powt.) 6.50 -8.00 Seriale animowane: 8.00 „Pod jednym dachem" - serial 8.25 „Kto tu jest szefem?" - serial 8.55 „Bill Cosby Show" - serial (powt.) 9.25 „The Spirit of St. Louis" -film przygodowy, USA 1957, reż. Billy Wilder (120 min) 11.45 „Agentka mimo woli" - serial 12.35 „Hotel" - serial 13.30 „SAM" - magazyn 14.00 „Arabella Kiesbauer" - talk show 15.00 „Domek na prerii" - serial 16.00 -17.25 Seriale animowane: 17.25 „Pod jednym dachem" - serial 17.55 „Kto tu jest szefem?" - serial 18.25 „Bill Cosby Show" - serial 19.00 „taff' - magazyn 19.30 Wiadomości 20.00 „Agent zero zero..." - komedia kryminalna, USA 1992, reż. Duncan McLachlan, (88 min) Marzący o karierze agenta CIA goniec zostaje uwikłany w aferę komputerową... 21.45 „Pro 7 Special" 22.00 „Anioł śmierci" - film sf, USA 1989, reż. Craig R. Ba-xley (83 min) Policjant z Los Angeles spotyka pewnego dnia handlarza narkotyków, który przybył na Ziemię z innej cywilizacji... 23.40 „Kara za grzechy" - film fantastyczny, USA 1987, reż. Guy Magar. Odratowany po próbie samobójstwa malarz George Miller powraca do życia, czuje jednak, że jeszcze ktoś mu towarzyszy... 125 Wiadomości 1.35 „Grzechy miłości" (powt.) 220 Wiadomości EUROSPORT 8.30 Magazyn żeglarski 9.00 Triathlon: Pro Tour 10.00 „Eurofun" - magazyn 10.30 Wyścigi motocyklowe 11.00 Pięciobój nowoczesny: PŚ mężczyzn w Budapeszcie 11.30 Pięciobój nowoczesny: Puchar Bałtyku kobiet w Kopenhadze 12.00 Tenis: Drużynowy Puchar Świata w Duesseldorfie (na żywo) 17.00 Rzutki: ME w Park Molen- heide/Belgia 18.00 Piłka nożna: „ME '96 19.00 Wyścigi samochodowe: Super Stock Car w Paryżu 20.00 Zawody traktorów: PE w Herning/Dania 21.00 „Offroad" - magazyn 22.00 Sumo: Turniej Basho w Japonii 23.00 Golf: PGA Championship w Wentworth/W. Bryt. 0.00 Snooker: MŚ w trikach w Sun City 1.30 Zakończenie programu CARTOOW 8.15 „Tom i Jerry" (A) 8.45 „Dwa niemądre psiaki" (A/F/S/H) 9.15 „Premiery kreskówek" (A/F/S/H) 9.30 „Pac Man" (A/F/H/Wł) 10.00 „Show Misia Yogi" (A/F/H) 1030 „Owocowa wioska" (A) 11.00 „Monchichis" (A/F/H/Wt) 11.30 „Czołg Tomasz" (A) 11.45 „Powrót do Bedrock" (A) 12.00 „Trollkins" (A/F/H) 12.30 „Skrzynia skarbów" (A) 13.00 „Kot Tip-Top" (A/F/S/H) 13.30 „Scooby i Scrappy Doo" (A/F/H/Wł) 14.00 „Tom i Jerry" (A) 14.30 „Down Wit Droopy D"' (A) 15.00 „Kapitan Planeta" (A/F/H) 15.30 „Czołg Tomasz" (A) 15.45 „Dzieciaki Flintstonów" (A/F/H) 16.00 „Godzflla" (A/F/S) 16.30 „Królik Bugs" (A) 16.45 „Duchy Scooby'ego" (A/F/H) 17.15 „Rodzina Addamsów" (A/F/S/H) 17.30 „Dwa niemądre psiaki" (A/F/S/H). 18.00 „Maska" (A) 18.30 „Jetsonowie" (A/F/S/H/Wł) 19.00 „Tom i Jerry" (A) 19.30 „Między nami, Jaskiniowcami" (A/F/S/H/Wi) 20.00 Studio sport: wrestling Wieczór filmowy TNT 21.00 „Wehikuł czasu" - komedia, USA (A/S/Hol) 23.00 „They Died With Their Bo-ots On" - dramat, USA (A/S) 1.30 „Najemnicy" - angielski film sensacyj ny(A/F/S/Fin/H/Hol) 3.20 „Wehikuł czasu" DISCOYERY 17.00 Podróże w czasie: Ameryka w epoce lodowcowej -serial popularnonaukowy 17.30 Na ratunek ginącym gatunkom - serial przyrodn. 18.00 Afrykańska wyprawa (2) - serial dok. 19.00 Jak pracuje załoga łodzi ratunkowej? - serial dok. 19.30 Poza rok 2000 - magazyn popularnonaukowy 20.30 Zagadki przyrody - serial popularnonaukowy 21.00 Jurassica: Prehistoryczne ptaki drapieżne - serial popularnonaukowy 22.00 Labirynt sprawiedliwości - serial dok. 23.00 Brytyjska motoryzacja: Jaguar - serial dok. 0.00 Dinozaury - serial popular-noanukowy TV BBC Dzień Bułgarski 9.30 „Dacouverte" - magazyn naukowy (powt.) 10.00 „Droga dla ucznia" 10.35 „Nie trzeba marzyć" (powt.) 1135 „Turbulences" (powt.) 12.30 Pogoda dla pięciu kontynentów 12.35 Dziennik France 3 13.00 „Światła Paryża" (powt.) 13.30 „Wielki skok" (2/4) - dramat, Francja 1989, reż. Nina Companaeez. (90 min) 15.10 Magazyn szwajcarski 15.30 „Damy serca" - serial 16.00 Dziennik TV5 16.15 „Bibi i jej przyjaciele" - magazyn dla dzieci 16.45 Fa, si, la - śpiewajcie - quiz 17.15 „Studio Gabriel" - program muzyczny 17.45 „Pytania dla mistrza" - gra 18.15 „Wizje Bułgarii" - reportaże 18.25 „Gra TV5 - meteo" 18.30 Dziennik TV5 19.00 Światła Paryża - aktualności 19.25 Pogoda dla pięciu kontynentów 19.30 Dziennik belgijski 20.00 „Fort Boyard" - gra 21.30 „Bułgaria" - pr. dok. 2155 Pogoda dla pięciu kontynentów 22.00 Dziennik France 2 22.25 „Gra TV5 - meteo" 2235 „Kozi róg" - dramat, Bułgaria 1972, reż. Methodi Ando-nov (80 min) Bułgaria, XVII wiek: ojciec wychowuje dziesięcioletnią córkę jak chłopaka, by mogła pomścić tragiczną śmierć matki... 23.45 „Wolny wybór" 030 Dziennik Soir 3 055 „Gra TV5 - meteo" 1.00 Dziennik szwajcarski TY PILOT w „Dzienniku" Nowy dodatek telewizyjny Już wkrótce wraz z Magazynem „Rejsy" ukaże się | | nowy kolorowy dodatek telewizyjny - TV PILOT. Bę- I I dzie on się ukazywać razem z piątkowymi „Rejsami", 1 | w miejsce obecnego „TeleDziennika". Zamierzamy | | zwiększyć liczbę programów, uatrakcyjnić ich omówię- | | nia oraz szatę graficzną. | Chcemy, aby nowy dodatek najpełniej spełniał ocze- I | kiwania Czytelników, w związku z tym zaproponowali- | | śmy udział w ankiecie na temat programów telewizyj- | I nych, które powinny znaleźć się w naszym TV PILO- 1 OK. Oto programy, które nasi Czytelnicy chcieliby mieć | | w nowym dodatku (kolejność według liczby głosów re-1 I spondentów). 0 Programy polskie: TYP 1, TYP 2, TV 3 j | Gdańsk, Polsat, Polonia 1, TV Polonia, Canal Plus, Fil-::: | mnet (w dalszej kolejności PTK oraz TV Trójmiasto). O Programy zagraniczne: Eurosport, RTL, SAT | 1, PRO 7, Discovery, MTV, TNT/Cartoon Network. I CNN International, BBC Prime, Travel Channel, TV 5,1 I TVE, DSF, CT 1, Super Channel oraz VIVA. Uczestnicy ankiety, którzy podali swoje dane perso- 1 | nalne (było ich. ponad 650) wzięli udział w losowaniu § | nagrody - przenośnego telewizora. Szczęście uśmiech-1 I nęło się do pana Józefa Maksonia z Gdańska. Nagrodę | | prosimy odebrać w Biurze Konkursów „Dziennika Bal- f | tyckiego" (Gdańsk, Targ Drzewny 3/7, p. 201 b, tel. 31-1 1 35-66). Natomiast wszystkich zapraszamy do lektury § | TV PILOTA. Szczegóły już wkrótce. ęyj j | TRAYEŁ CHANNEL THE TRAVEL CHANNEL piątek 24.05. 13.00 „Travel Live" - magazyn (powt.) 14.00 „Przewodnik po świecie": „Guadeloupe" 1430 „Dziennik podróży": „Sewilla i Lizbona" 15.00 „Na horyzoncie": „Południowa Afryka" 1530 „Smak podróży" - magazyn kulinarny 16.00 „Eye on Travel" - magazyn 1630 „Bon Voyage": „Kostaryka, Ateny, Dakota" 17.00 „Na wakacje do Australii" - magazyn 1730 „Łowcy przygód" - magazyn dla odważnych 18.00 „Na świeżym powietrzu" - magazyn 18.30 „Tajemnicze miejsca": „Kult magii w Crescent City w USA" 19.00 „Przewodnik po świecie" (powt.) 1930 „Travel, Travel": „Bawa- PRIME 10.05 „Nie umiem gotować..." - magazyn 1030 „Esther" - magazyn 11.00 „Daj nam znak" - serial 1130 „Poranek z Anne i Nickiem" 12.00 Wiadomości BBC 12.10 „Poranek z Anne i Nickiem" 13.00 Wiadomości BBC 13.05 Prognoza pogody 13.10 „Pebble Mili" - magazyn 14.00 Lista przebojów muzyki pop 1430 „Ludzie ze wschodu" - serial 15.00 „Esther" - magazyn 1530 „Daj nam znak" - serial 1555 Prognoza pogody 16.00 „Watt na Ziemi" - serial (powt.) 16.15 „Kroniki Narni" - serial 16.45 „Farma na wzgórzu" - serial (powt.) 17.10 „Karuzela" - teleturniej (powt.) 1735 „Ziemia orla" - film dokumentalny 1830 „Lista przebojów muzyki pop" (powt.) 19.00 „Świat dzisiaj" - magazyn 1930 „Wildlife" - magazyn przyrodniczy 20.00 „Fawlty Towers" - serial 2030 „The Bill" - serial 21.00 „Dr Dangerfield" - serial kryminalny 2155 Prognoza pogody 22.00 Wiadomości BBC 2230 „Ruby Wax spotyka: Rose- anne" - magazyn 23.00 „Show Alexeia Sayle'a" 2330 „Nocne rozmowy Joolsa Hollanda" - show 030 „Miłość rani" - serial Cwaniaki TVP I 9. 20.10 Harry Valentini (Danny DeVito) i Żyd Moe Dickstein (Joe Piscopo) pracują dla szefa mafii z New Jersey, Anthony'ego Castelo. Pewnego razu Frankie Acavano, najgroźniejszy z gangu Castelo, zabiera Har-ry'ego i Moe'a na wyścigi konne. Na miejscu otrzymują dokładne instrukcje, jak mają obstawiać. „Cwaniaki", którym wydaje się, iż mają już główną wygraną w kieszeni, planują przeznaczyć łatwo zdobytą forsę na otwarcie wło-sko-żydowskich delikatesów. Tymczasem okazuje się, że rezultat wyścigu został ukartowany... Mae West we wspomnieniach mężczyzn wersje językowe: (A) - angielska, (Fin) - fińska, (F) - francuska, (H) - hiszpańska, (N) - norweska, (S) - szwedzka, (Hol) - holenderska 0 tym programie szerzej w piątkowym dodatku TELEDZIENNIK TVP II 9> 23.05 Dokument zrealizowany w 1993 roku w setną rocznicę urodzin pierwszej blond seksbomby Mae West. Nakręciła tylko 11 filmów, a mimo to podbiła cały świat. Wywarła wpływ na wszystkie kolejne boginie seksu, będąc wśród nich królową. Supergwiazda lat 30. Hollywoodu do ostatnich dni życia pozostała młoda i pełna energii, jakby czas się dla niej zatrzymał. W wieku 85 lat, po długiej nieobecności na ekranie, wystąpiła w swej ostatniej roli filmowej w „Sextecie" w reżyserii Kena Hugesa. Zagrała 28-letnią pannę młodą. Opowieści erotyczne TUJ || 1 a Nienasycona pani Kirsch 8' ".W Akcja noweli „Nienasycona pani Kirsch" toczy się w hotelu nad morzem. Przebywa tam pisarz, który poszukuje inspiracji do nowej powieści. W hotelowej restauracji zauważa pewnego dnia piękną blondynkę. Zaczyna ją obserwować, jest coraz bardziej zafascynowany jej zmysłowym zachowaniem, gestami i spojrzeniami. Podsłuchując pod drzwiami jej pokoju, słyszy podejrzane dźwięki wibratora, co jeszcze bardziej rozpala jego wyobraźnię. Redakcja nie odpowiada za zmiany programu TVP I g. 10.00 Bajorańska kapłanka podaje w wątpliwość laickie treści zawarte w programie szkolnym, którym obowiązuje na stacji kosmicznej. Wybucha groźny konflikt religijny. Omal nie dochodzi do zamieszek. Dowódca stacji Sisko staje przed trudnym zadaniem.... Tu jest Ojczyzna Dzieje jednego miasta TYP 1 g. 13.45 Historia Gdańska, miasta, którego początki sięgają X wieku i wiążą się z opanowaniem przez Mieszka I ujścia Wisły. Prawa miejskie uzyskał Gdańsk w wieku XIII. Jego dzieje nierozerwalnie łączą się z naszą historią, choć nie zawsze znajdował się on w granicach Polski. O okresie jego przynależności do Polski, panowaniu Krzyżaków, o Wolnym Mieście Gdańsku i dziejach najnowszych - w programie. Star Trek (20, ostatni) Str.10 Weekend z Kulturą 24 maja 1996 pnfBw KINA GDAŃSK, Neptun ul. Długa: Dwanaście małp, USA, 15 1., g. 10,12.30,15,17.30,20 Kameralne, ul. Długa: Jej wysokość Afrodyta, USA, 15 1., g. 16, 20.15; Gry uliczne, pol., 15 1., g. 18 Helikon, ul. Długa: Ty Story, USA, bo., g. 14.30; Cwał, pol., 15 1., g. 16.15; Jej wysokość Afrodyta, USA, 15 1., g. 18.15; Gry uliczne, pol., 15 1., g. 20 Żak, Wały Jagiellońskie: Poza prawem, USA, 15 1., g. 16; Piwne rozmowy braci McMullen, USA, 15 1., g. 17.50; II postino, Włochy, 15 1., g. 19.45; Szaman-ka, pol., 18 1., g. 21.50 Znicz, (ul. Szymanowskiego): Kosiarz umysłów 2, USA, 12 1., g. 16; Sabrina, USA, 15 1., g. 17.45; Psychopata, USA, 15 1., g- 20 Zawisza (ul. Słowackiego 3): Golden Eye - Złote Oko, USA, 12 1., g. 16; Spacer w chmurach, USA, 15 1., g. 18.15; Forrest Group, USA, 151., g. 20 Bajka, ul. Jaśkowa Dolina: Dorwać małego, USA, 15 1., g. 16; Zagadka Powdera, USA, 15 I., g. 18; JaneEyre,USA, 15 1., g. 20 SOPOT, Bałtyk, ul. Boh. Monte Cassino 30: Drakula - wampiry bez zębów, USA, 12 1., g. 14.30; Gry uliczne, pol., 15 1., g. 16.15, 18; Gorączka, USA, 15 1., g. 20 Polonia, ul. Boh. Monte Cassino 55: Szabla dla komendanta, pol., 12 1., g. 15.30; Szkarłatna litera, USA, 15 1., g. 17.30; Podejrzani, USA, 151., g. 19.15 GDYNIA, Warszawa, ul. Świętojańska: 12 małp, USA, 15 1., g. 10,12.30,15,17.30 i 20 Goplana, Skwer Kościuszki: Sabrina, USA, 15 l.,g. 16,20; Psychopata, USA, 15 1., g.18 GRABÓWEK, Fala: Toy Story, USA, 12 l.,g. 16; System, USA, 15 1., g. 17.30; Show Girls, USA, 15 1., g. 19.15 WEJHEROWO, Świt: Despera-do, USA, 15 l.,g. 17 i 19 PUCK, Mewa: Prezydent - miłość w Białym Domu, USA, 15 1.; Młodzi gniewni, USA, 151. PRUSZCZ GD., Ikar (Powstańców Warszawy): Show girls, USA, 181., g. 18,20 Krakus: Dzieje mistrza Twardowskiego, pol., 12 1., g. 16.30; Tajna broń, USA, 15 l.,g. 18.30 KOŚCIERZYNA, Rusałka: Slodko-gorzki, pol., 15 1., g. 17; Czekając na miłość, USA, 15 1., g-19 TCZEW, Wisła: Waleczne serce, USA, 15 1., g.. 16; Gorączka, USA, 151., g. 19 STAROGARD GD., Sputnik: Toy Story, USA, bo., g. 14.30, 16; Desperado, USA, 15 1., g. 18,20 ELBLĄG. Światowit: Pułkownik Kwiatkowski, pol., 15 1., g. 16; Kasiarz umysłów II, USA, 15 1., g. 18.15; Pułkownik Kwiatkowski, g. 20.15 (uroczysta elbląska premiera) Syrena: Dorwać małego, USA, 15 1., g. 16; Zostawić w Las Ve-gas, USA, 18 1., g. 18,20 KWIDZYN, Kinoteatr: Dziwne dni, USA, 151., g. 17; Waleczne serce - Braveheart, USA, 15 1., g. 20 MALBORK, Klubowe: Całko-wice zaćmienie, fr7ang., 15 1., g. 19 NOWY DWÓR GDAŃSKI, Żuławy: Tajna broń, USA, 151., g. 18 IDF zastrzega sobie możliwość zmiany repertuaru ory uliczne Nowy polski film Krzysztofa Krauzego. Dramat sensacyjny, w którym fabularną fikcję osnuto wokół wątku morderstwa Stanisława Pyjasa. Bohaterem jest młody dziennikarz z prywatnej stacji telewizyjnej, który otrzymuje zadanie sprawdzenia informacji, czy znany polityk był przed laty rzeczywiście zamieszany w sprawę zabójstwa Pyjasa. W rolach głównych - Redbad Klijstra i Robert Gonera. Dwa podwójne zaproszenia na niedzielny seans w sopockim kinie „Bałtyk" czekają dziś w godz. 9 - 15 w Sopocie, w oddziale redakcji przy ul. Kościuszki 61. Podejrzani ii Sensacyjny film amerykański w reżyserii Bryana Singera, nagrodzony Oscarem za scenariusz i drugoplanową rolę męską Ke-vina Spaceya. Reżyser postanowił poeksperymentować z kryminalnym gatunkiem. Nawiązał do czarnego filmu gangsterskiego, dodając zaskakujące pomysły i puenty. Wszystko zaczyna się od pożaru na statku w stoczniowym doku i znalezieniu 27 ciał zastrzelonych mężczyzn... Sopockie kino „Polonia" zaprasza w niedzielę na „Podejrzanych" i „Szkarłatną literę". Dwoma zaproszeniami dysponuje dziś od godz. 9 oddział naszej redakcji przy ul. Kościuszki 61 w Sopocie, gdzie należy zjawić się z aktualnym wydaniem naszej gazety. Jane Eyre u Klasyczna powieść Charlotte Bronte doczekała się filmowej adaptacji dokonanej przez Franco Zeffirelliego. Historia odwzajemnionej miłości guwernantki do zamożnego chlebodawcy, którego osobista sytuacja - małżeństwo z psychicznie chorą kobietą - czyni to uczucie tragicznym. W rolach głównych: William Hurt i Charlotte Gainsbourg. Film wyświetla w niedzielę kino „Bajka" we Wrzeszczu, które prezentuje też amerykański dramat psychologiczny - „Zagadka Powdera". W sprawie biletów na oba seanse dzwonimy dziś w godz. 11-U .15 do naszego Biura Konkursów, tel. 31-35-66. II 1 2 małp u Akcja rozpoczyna się w r. 2035. Ludzie wyginęli podczas zarazy u schyłku naszego stulecia. Niedobitki przeżyły pod ziemią i opracowały technologię podróży w czasie. Chcą się cofnąć w przeszłość i poznać tajemnicę zarazy. Trop wiedzie do laboratorium, skąd uwolniono zarażone śmiercionośnym wirusem małpy... Reżyserował Terry Gil-liam. Obsada gwiazdorska: Ma-deleine Stowe, Bruce Willis, Brad Pitt. Na projekcje zapraszają w niedzielę kina „Neptun" w Gdańsku (w sprawie biletów dzwonimy dziś w godz. 11-11.15 pod nr 31-35-66) i gdyńska „Warszawa". Zaproszenia do „Warszawy" tradycyjnie czekają od godz. 10 w naszym oddziale przy ul. Starowiejskiej 17 // Komedia romantyczna w ret Sydneya Pollacka, remake głośnego filmu Billy Wildera z 1954 r. W rolach głównych Julia Ormond, Harrison Ford i Greg Kinnear. Była sobie nastolatka. Wolne chwile spędzała na drzewie. I z wysokości patrzyła, jak żyje rodzina państwa Larrabee, bogatych przemysłowców, zamieszkujących wspaniałą rezydencję. Ójciec dziewczyny -a na imię miała Sabrina - był od lat kierowcą w tej rezydencji. Ona zaś wychowywała się i rosła razem z Davidem i Li-nusem Larrabee - juniorami. Znali się, wymieniali uśmiechy i pozdrowienia, ale ich życie biegło inaczej niż dni Sabriny. Ze swojego drzewa Sabrina z upodobaniem oglądała wytworne przyjęcia, obserwując ze szczególnym zainteresowaniem Davida. W nim zakochała się po uszy i beznadziejnie. Nawet rozłąka nie ostudziła uczucia, które nie wzbudziło wzajemności. Ale z Paryża Sa- Sabri na // brina wróciła na tyle odmieniona i tak atrakcyjna, że David oniemiał z wrażenia. Gotów był nawet zerwać dla Sabriny z akceptowaną przez rodzinę narzeczoną. Wtedy jednak sytuację postanowił ratować jego starszy brat, Linus. „Sabrina" rozwija poczciwą historię o Kopciuszku w wersji nader już współczesnej, choć w baśniowej cokolwiek scenerii. Przede wszystkim jednak dowodzi, że z miłością igrać nie wolno. Linus, wiecznie zapracowany, skupiony wyłącznie na interesach, z wdziękiem realizuje plan zdobywania Sabriny i udawania afektu, tylko po to, by jego brat dotrzymał słowa danego innej. Gra okazuje się jednak niebezpieczna. Sabrina wierzy w szczerość Linusa i ulega jego adoracji, on zaś pojmuje, że już niczego nie udaje, bo kochają naprawdę. Sympatyczna to historia. A ponieważ podana z wdziękiem i doskonale zagrana, więc cały film ogląda się z prawdziwą przyjemnością. Tym większą, że obsadę dobrano znakomicie. Dotyczy to postaci z dalszego planu, jak pani Lar- rabee i ojca Sabriny, a także postaci z tła (służba w kuchni) oraz trójki bohaterów. Greg Kinnear jest świetny w roli niefrasobliwego uwodziciela, który kolejne „zdobycze" poi szampanem w oranżerii, a kieliszki wynosi z przyjęcia w kieszeniach. Linus poważny, z pozoru nudny pracoholik znalazł doskonałego odtwórcę w osobie Harrisona Forda. Julia Ormond, wreszcie, okazała się Sabriną, której nie chcemy i nie musimy porównywać z jej poprzedniczką, czyli z Audrey Hepburn. Film Pollacka trafnie określono jako „romantyczną komedię". Nie ckliwy, nie sentymentalny, ale zwyczajnie -wzruszający. Znam panie, które płakały na seansie jak bobry. Sama - przyznaję - też zrobiłam użytek z chusteczki. Ałe pośmiać również się można i dobry to śmiech - z zabawnych sytuacji, z ludzkich słabostek, z typowych reakcji. Finał wprawdzie można przewidzieć, ale zanim się rozegra, pozwalając „marnotrawnemu" Davido-wi ukazać inne, dobre i szlachetne oblicze, oglądamy piękne samochody, eleganckie wnętrza, ładne plenery i -przede wszystkim - cudowne zdjęcia Paryża, w którym Sabrina z nastolatki staje się młodą, świadomą swych atutów kobietą i z którego wyrusza na spotkanie swego księcia. Anna Jęsiak „Sabrinę" wyświetla w niedzielę kino „Znicz" we Wrzeszczu, które zaprasza też na amerykański dramat psychologiczny „Zagadka Powdera". W sprawie biletów na oba filmy dzwonimy dziś w godz. 11-11.15 do naszego Biura Konkursów - 31-35-66. TEATRY GDAŃSK: Wybrzeże, Scena duża (Targ Węglowy): Korczak -Mensch,pt. g. 19 Miniatura (ul. Grunwaldzka 16): Brama Słońca, pt. g. 10; sob. g. 12; Fernando, niedz. g. 12 GDYNIA: Miejski (ul. Bema 26): pt. Pan Tadeusz, g. 11; Sax Club - Just Friends, g. 21; sob. Nie przerywajcie zabawy, g. 20; niedz.: Bawimy się w teatr, g. 12; Nie przerywajcie zabawy, g. 18 Muzyczny, Scena duża (pl. Grunwaldzki 1): Czarodziej z Krainy Oz, pt., g. 11; Scena kameralna: Koncert Kameralny, sob. g. 18 ELBLĄG, Dramatyczny: (przerwa) MUZYKA GDAŃSK, Filharmonia Bałtycka (al. Zwycięstwa 15): Polska Filharmonia Kameralna. Dyrygent Wojciech Rajski, Solistka: Fanny Solter (Niemcy) - fortepian; pt. g. 19 Dziś w sali PFB Polska Filharmonia Kameralna Polska Filharmonia Kameralna pod dyrekcją Wojciecha Rajskiego, z solistką Fany Solter z Niemiec (fortepian), wystąpi dziś o godz. 19 w sali Państwowej Filharmonii Bałtyckiej przy al. Zwycięstwa 15. W programie: Koncert fortepianowy Es-dur IV 271 i Serenada „Eine kleine nacht Musie" G-dur KV 5255 W.A. Mozarta, oraz Wariacje na temat Franka Bridge'a op. 10 Benjamina Brittena. Dla tych Czytelników, którzy przyjdą dziś do Biura Konkursów (pokój 201 B) do Domu Prasy przy Targu Drzewnym 3/7 w Gdańsku, z aktualnym egzemplarzem naszej gazety, organizatorzy ufundowali pięć podwójnych zaproszeń na dzisiejszy koncert. (K.K.) Blues w Kwadratowej we Wrześniu Diem W najbliższą niedzielę w klubie Kwadratowa wystąpi jedna z legend polskiego bluesa, grupa Dżem. Początek koncertu o godz. 19. Muzycy Dżemu znają się od 20 lat. Po raz pierwszy pod tą nazwą wystąpili przed 13 laty. Szybko zyskali liczne grono fanów, dzięki czemu zawsze mogli liczyć na pełne sale i gorące przyjęcie na koncertach. Postacią, która odróżniała Dżem od innych formacji blues-rockowych był Ryszard Riedel, nieodżałowany, charyzmatyczny wokalista grupy. W 1994 jego miejsce zajął Jacek Dewódzki. Zaśpiewał on na płycie Dżemu „Kilka zdartych płyt", Fot. Jerzy Linder którą w całości zadedykował tragicznie zmarłemu koledze. Ostatnio ukazał się koncertowy album grupy „List do R na 12 głosów", zarejestrowany w przeddzień pierwszej rocznicy śmierci Ryszarda Riedla, podczas koncertu ku jego czci. Udział w nim wzięło 12 czołowych polskich wokalistów rockowych, m.in. Kasia Kowalska, Martyna Jakubowicz, Czesław Niemen i Tadeusz Nalepa. Dziesięć biletów na niedzielny koncert czeka na naszych Czytelników w redakcyjnym Biurze Konkursów - pok. 201B - w Domu Prasy, przy Targu Drzewnym 3/7. Można się po nie zgłaszać dzisiaj od godz. U. W Operze Bałtyckiej Verdi i Puccini Opery „Cyganeria" Giacomo Pucciniego i „Nabucco" Giuseppe Verdiego ma w swoim repertuarze Opera Bałtycka. „Cyganerię" zobaczymy w sobotę pod muzycznym kierunkiem Janusza Przybyskiego, w reżyserii Jana Kowalskiego, ze scenografią Jana Bernasia. Orkiestrę poprowadzi Andrzej Knap, a główne partie wykonają: Józef Przestrzelski (Rudolf), Leszek Skrla (Marcello), Liliana Kamińska (Mimi), Andrzej Ki-jewski (Schaunard). Janusz Przybylski sprawuje też muzyczne kierownictwo inscenizacji „Nabucco". To przedstawienie zobaczymy w niedzielne popołudnie. Reżyserem jest Ryszard Peryt, dyrygować będzie Zygmunt Rychert. Wystą- pią: Florian Skulski, Wiktor Szewkun, Kazimierz Sergiel, Barbara Sanejko. Zaproszenia - po dwa podwójne na każdy ze spektakli -czekają w naszym Biurze Konkursów. Dzwonić należy dziś w godz. 11 - 11.15 pod nr 31-35-66. W Teatrze Muzycznym w Gdyni Koncert przed wakacjami Sezon artystyczny powoli dobiega końca. W Teatrze Muzycznym w Gdyni przyniósł on cykl koncertów symfonicznych i kameralnych organizowanych wspólnie z gdańską Akademią Muzyczną im. Stanisława Moniuszki. Do tej pory odbyły się trzy muzyczne wieczory na teatralnej scenie. Potraktowano je jako rodzaj próby orientującej, czy odpowiadają zainteresowaniom publiczności i czy warto je kontynuować po wakacjach. W najbliższą niedzielę o godz. 18 teatr zaprasza na ostatni koncert kameralny przed wakacjami. W programie znajdą się najpiękniejsze dzieła światowej wokalistyki. Wystąpią: Bogna Forkiewicz (sopran) i Krystyna Pyszkowska (fortepian). Słowem całość dopełni prof. Zofia Janukowicz-Pobłocka. (ąj) Po dwa podwójne zaproszenia mogą się nasi Czytelnicy zgłosić w kasie teatru - oczywiście z aktualnym wydaniem „Dziennika Bałtyckiego". W Teatrze Miejskim w Gdyni Życie z piosenek Z piosenek Jana Kantego Pawluśkiewicza, w większości znanych z interpretacji Marka Grechuty, Grzegorza Turnaua i innych wykonawców składa się spektakl, który w Teatrze Miejskim w Gdyni wyreżyserował Marek Pacuła. Ten kabaretowy program nosi tytuł „Nie przerywajcie zabawy". Znakomite piosenki zostały na nowo zaaranżowane, wzbogacone interpretacją aktorską i ułożone w opowieść 0 życiu, w którym chwile radosne 1 zabawne przeplatają się ze smutkiem. Inscenizacyjnie i reży- sersko program ten też potraktowano nie jako typową „składankę", lecz jako spektakl, w którym słowo mówione zastąpione jest słowem śpiewanym i to śpiewanym znakomicie przez aktorów Teatru Miejskiego. ^ Na sobotnie i niedzielne spektakle mamy po dwa dwuosobowe zaproszenia, które przypadną w udziale tym Czytelnikom, którzy dodzwonią się dziś (w godz. 11 - 11.15) jako pierwsi do naszego Biura Konkursów, tel. 31-35-66. W DKF „Żyrafa" w Gdyni „Anioł..." sprzed „Fortepianu" W Dyskusyjnym Klubie Filmowym „Żyrafa" już w najbliższy poniedziałek o godz. 18 pokazany zostanie nowozelandzki obraz w reżyserii Jane Campion (to twórczyni pamiętnego „Fortepianu"), zatytułowany , Anioł przy moim stole". Ta filmowa adaptacja autobiograficznych opowiadań nowozelandzkiej pisarki Janet Frame, wprowadza widza w świat osoby nadwrażliwej, wyobcowanej z otoczenia, z trudem odnajdującej swoje miejsce i odzyskującej stan psychicznej równowagi. Film zrealizowany w r. 1990 otrzymał Nagrodę Specjalną Jury Ekumenicznego w Wenecji. Trzy lata później Campion dostała „Złotą Palmę"w Cannes za „Fortepian". Poniedziałkowy pokaz w DKF „Żyrafa", który swą siedzibę ma w Teatrze Miejskim w Gdyni, przyniesie także projekcję filmu krótkometrażo-wego „Gra" Tomasza Wojt-kowskiego. W Galerii Promocyjnej w Oliwie Wystawa Sylwestrowicza Wystawa malarstwa Arkadiusza Sylwestrowicza otwarta została w Pałacu Opatów w Oliwie, w Galerii Promocyjnej Oddziału Sztuki Współczesnej gdańskiego Muzeum Narodowego. Autor, wybitnie utalentowany student III roku Wydziału Malarstwa w pracowni prof. Macieja Świeszewskiego w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych, już teraz uznany został przez pedagogów za dojrzałego artystę. Wernisażowi towarzyszył koncert kompozytorski młodego warszawskiego kompozytora, Pawła Wykietyna, w wykonaniu Nonstrom Kwartet. 24 września obaj autorzy wezmą udział w Warszawskiej Jesieni. /W) W Dworku Sierakowskich w Sopocie Obrazki z kawałków Żuławskiego. Jednocześnie studiował grafikę w pracowni prof. Zygmunta Karolaka. Zajmował się również tworzeniem kompozycji z wikliny, zdobywając sobie opinię najlepszego wiklinia-rza w Polsce północnej. - Mam wnuka - mówi autor, który ostatnio układa puzzle. Kiedy te kawałki obrazków są porozrzucane, wyglądają malowniczo. To mnie zainspirowało do namalowania ostatniego cyklu obrazów. Ale jakie to maszyny obecne były w życiu artysty? W dzieciństwie (ojciec był zawiadowcą stacji) z upodobaniem obserwował pracę tłoków poruszających lokomotywy. Mając osiem lat skonstruował lotnię i zrobił łódź podwodną. Na studiach projektował rekwizyty dla teatrzSflcu „Co-To" Romana Freyera. Zachowane w pamięci mechanizmy, kółka, trybiki - przetworzył w swej wyobraźni. Teraz, zmultiplikowane i uwolnione od swych sensów pierwotnych tworzą barwne, przyciągające wzrok kompozycje. Pośród tych abstrakcyjnych prac znalazł się jeden motyw miejski. „To puzzel. tylko że złożony. Widok miasta jest wymyślony, choć w klimacie przypomina miasta włoskie'' - objaśnił autor. Katarzyna Korczak W Dworku Sierakowskich przy ul. Czyżewskiego 12, pn. „Puzzle" prezentowane sq prace Wiesława Demb-skiego. ■ Tg wysławg - powiedział na wernisażu twórca ■ chcę pożegnać się z motywem maszyny, który prześladuje mnie od dzieciństwa. Przez ostatnich kilkanaście lat autor intensywnie i z ogromym powodzeniem zajmował się grafiką, specjalizując się w pracochłonnej, starej technice - mezzotincie. Stał się w tej dziedzinie perfekcjonistą, zdobywając czołowe nagrody na konkursach graficznych. Studia artystyczne odbył na Wydziale Malarstwa w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku, w pracowniach prof. Krystyny Łady-Studnickiej, Jana Cybisa i Jacka W Galerii „Pałacowej" w Oliwie Malarstwo Zajęckiego Obrazy Piotra Zajęckiego oglądać można w Galerii „Pałacowej" w Pałacu Opatów w Oliwie. Autor, wierny tradycjom europejskiego malarstwa, zaprezentował prace przesycone metaforami, odnoszące się do uczuć, namiętności, ludzkich wzlotów i upadków. Czerpie często z motywów cyrkowych i teatru dell'arte. Piękne dzieła subtelnego artysty. Piotr Zajęcki jest profesorem w gdańskiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych. Zajmuje się malarstwem, grafiką i rysunkiem. Wystawiał w kraju oraz we Francji, w Niemczech, Hiszpanii. MUZEA i GALERIE GDAŃSK. Muzem Narodowe, ul. Toruńska - Czynne śr., czw., pt., niedz. w g. 10-16; wt. i sob. w g. 10-17; Narodowe (Pałac Opatów w Oliwie, ul. Cystersów 15): Galeria stała: Polska Sztuka Współczesna; Salon Mistrzów - Krystyna Szalewska - grafika; Polskie szkło unikatowe; Salon Karykatury - Tomasz Rzeszutek - rysunek; Galeria Pałacowa - Piotr Zajęcki - malarstwo; Galeria Promocyjna - Arkadiusz Sylwestrowicz - malarstwo. Czynne wt., czw., pt., sob. 10-16, śr. i niedz. 10-17; Archeologiczne, wystawa stała: Pradzieje Pomorza Gdańskiego, czasowe: Magia bursztynu. Schorzenia ludności w padziejach; numizmatyczna: Jubileuszowe medale miasta Gdyni; czynne wt., czw., pt. sob. w g. 10-16; śr., niedz. 10-17; Poczty i Telekomunikacji: czynna pon.-pt. g. 10-16; sob. i niedz. 10.30-14; we wtorki nieczynne; Etnograficzne w Oliwie: „Dawne rybołówstwo ludowe Pomorza Wschodniego"; „Łowiectwo wczoraj i dziś". Czynne śr., czw., pt., niedz. 10-16; wt. i sob. 10-17; Muzeum Historii Miasta Gdańska - Ratusz Głównego Miasta (ul. Długa 47) - wystawa „Grenlandia dzisiaj". Czynne wt., śr., czw., sob. 10-16; niedz. 11-16; pon. i pt. - nieczynne; Centralne Muzeum Morskie i jego oddziały - Żuraw, budynek „B", sta-tek-muzeum „Sołdek", wt.-pt. g. 9.30-16; sob.-niedz. 10-16 Zeidler Art Gałlery, ul. Długa 81 -stała kolekcja dzieł sztuki dawnej polskiego i europejskiego kręgu kulturowego. ul. Ogarna 65 - kolekcja grafiki, rysunku, plakatu oraz antykwariat. Galerie czynne g. 11-18, sob. 11-15, niedz. nieczynne Galeria Glaza Expo-Design (Długi Targ 20/21): malarstwo, grafika, rysunek, pastela, akwarela, ceramika, biżuteria, Rosenthal-porce-lana. Czynna codz. w godz. 10-18 Galeria PRO-ARTE-CHRISTI (ul. Mariacka 48): wystawa „W kręgu Madonny" Krystyny Szelawskiej. Czynna od wt. do pt. w g. 12-16. Galeria Sztuki - „Sień Biała" (ul. Długi Targ 36) - malarstwo z cyklu „Wzorce subtelności" - Wincentego Święcickiego. Wystawa czynna codz. (oprócz niedziel) wg. 12-18 Gdańska Galeria Fotografii (ul. Grobla I róg św. Ducha): „Erote-ma-erotikos" Pawła Borkowskiego. Czynne: wt-pt g. 11-18 z przerwą 13.30-14, sob i niedz. 10-16 Woj. Biblioteka Publiczna (ul. Gospody 3 D): wystawa pn. „Międzynarodowa Wystawa Książki Dziecięcej Krajów Nadbałtyckich". Czynna pon., wt., czw. i pt. w g. 9-19,sob.g.9-15. Zabytkowa Kuźnia Wodna nad Potokiem Oliwskim (Oliwa, ul. Bytowska la). Czynna g. 10-15 GDYNIA. Muzeum Marynarki Wojennej (bulwar Nadmorski), g. 10-16; Oceanograficzne i Akwarium Morskie (al. Zjednoczenia 1), codz. g. 10-17; Dar Pomorza, g. 10-16; Muzeum Miasta Gdyni, Pawilon Wystawowy, ul. Waszyngtona 21 wystawa czasowa: Dawne na nowo odkrywane - Tatczezna. Czynne g. 11-17, oprócz pon.; Do- mek Abrahama, ul. Starowiejska 30: „Antoni Abraham - Gdynia-wieś". Czynna w g. 11-17 codz. oprócz pon. SOPOT. Galeria „Triada" (Boh. Monte Cassino 36) Czynna pon.-pt. g. 11-18; sob 11-16 Państwowa Galeria Sztuki (ul. Powstańców Warszawa 2-6): wernisaż wystawy „Prace fotograficzne" niemieckiego artysty Rudolfa Bo-nvie; pt. g. 18. Wystawa czynna codz. w g. 11-18 oprócz poniedz. TCZEW. Muzeum Wisły, codz. w g. 10-16; oprócz poniedz. PELPLIN. Muzeum Diecezjalne, ul. Ks. Biskupa Dominika 11, czynne wt.-sob. w g. 11-16, w niedz. 10-17. STAROGARD. Muzeum Ziemi Kociewskiej, pon.-pt. w g. 10-15, niedz.10-14 GNIEW. Muzeum Archeologiczne. Zamek, w g. 10-17 (oprócz pon.) PUCK. Muzeum Ziemi Puckiej, codz. w g. 9-15, wt. nieczynne, sob., niedz. g. 9-13 HEL. Muzeum Rybołówstwa, w g. 9-16 BĘDOMIN. Muzeum Hymnu Narodowego, wt.-sob. w. g. 9-16; niedz. 10-16 WDZYDZE: Park Etnograficzny, czynne wt.-niedz. w g. 9-16 WIELE. Ziemi Zaborskiej, w g. 9-16 ELBLĄG. Muzeum Państwowe, bulwar Zygmunta Augusta, wt.-sob. w g. 8-16, niedz. w g. 10-16 (kasa do g. 15) KWIDZYN. Muzeum Zamkowe, ul. Katedralna 1. czynne wt.-niedz. g-9-16 MALBORK. Muzeum Zamkowe, ul. Hibnera 17.czynna codz. w g. 9-18 (oprócz pon.). Wystawy w g- 9-16.30. FROMBORK. Muzeum M. Kopernika. Katedra - pon., wt., sob. w g. 9.30-17, Pałac - wt., sob., niedz. w g. 9-16, Wieża - pon., wt., sob., niedz. w g. 9.30-19.30; Szpital św. Ducha, wt., sob. w g- 10-18 (Kasa gl. w g. 9-16.20) SZTUTOWO. Muzeum Stutthof. wg. 8-18 NOWY DWÓR GDAŃSKI, Muzeum Żuławskie, ul. Kopernika 17,czynne codz. wg. 13-18 NASZE BIURA OGŁOSZEŃ W GDAŃSKU, GDYNI I ELBLĄGU PRZYJMUJĄ ZAPŁATĘ KARTAMI KREDYTOWYMI REDAKCJA NIE ODPOWIADA ZA TREŚĆ ZAMIESZCZANYCH REKLAM I OGŁOSZEŃ 24 maja 1996 bum box! ODJAZDOWA CENA! — SUPERCZYSTE BRZMIENIE! TOTALNA MOC KOMPAKTU! EURO - AUTORYZOWANY DEALER FIRMY PHILIPS EURO W CENTRUM HANDLOWYM ETC, Zaspa Al. Rzeczpospolitej 33 poniedziałek - sobota 9-21, niedziela 11 -20 Zamówienia i informacje: 46 77 87 w. 241 RATY BEZ ŻYRANTÓW! 10% PIERWSZA WPŁATA! TRANSPORT BEZPŁATNY! AC ZA PolCard DinersClub International BIG Autohandel Autoryzowany Dealer Salon Sprzedaży Samochodów i Części, Gdańsk, ul. Rajska 12, tel. 31 60 21 Gdańsk, ul. Czarny Dwór 12, tel.: (058) 53 36 43, fax (058) 53 05 21 Hurtownia Części - Dostawy bezpośrednio z fabryki Samochody Używane, ul. Grunwaldzka 258 (róg Abrahama) tel. 0-90 50 16 10 Teraz masz okazję kupić Mondeo z darmowym ubezpieczeniem Auto Casco! Jeżeli zrezygnujesz z ubezpieczenia, możesz otrzymać znaczący upust lub oddać w rozliczeniu swój poprzedni % samochód. Pamiętaj, że ta oferta jest ważna tylko do końca maja! ' LUSTRA ^ KRYSZTAŁOWE PRUSZCZ GDAŃSKI CZARNIECKIEGO 61 TEL. KOM. 090 50 33 28 TELEWIZORY NOWE HURT także DETAL -/RATY/ W Y IV SONY N TV AKA TV PHILIPS 166 21" l V SHARP V PHILIPS 165 21" teł V AKA 21" ix TV CLATR0NIC 14" V CLATR0NIC 21" lxi |: 'V LEXUS 21" txt V LEXUS 25" txt stereo STIHL \ iDJ.O AK Al Głowice 815" i WIEŻE PHILIPS, S0NY.7VC.AKAI. PANASONIC i GWARANCJA ORYGINALNA f I JiUłtHinW Gdańsk Brzeźno. Chodkiewicza 2A !-Tel. 434545,435888, Pbn.-Pi.IOrl8.Sob. 10t14,| PPH U „WYBRZEZE" ZAKŁADY ODZIEZOWE „WYBRZEŻE" SPÓŁDZIELNIA INWALIDÓW NADBAŁTYCKIE TARCI ZAKŁADÓW PRACY CHRONIONEJ 29-31 MAJA Policealne Studium Ubezpieczeń Bankowości i Biznesu OGŁASZA NABÓR Nfl ROK 1996/97 DWULETNIA POUC€fllNA SZKOW FINHNS6 i nncHUNKOUiosc obsolwent otrzymuje dyplom technik) ekonomisty B6Z CGZRMJNÓW WST^PNVCH ROCZN€ POUC6HLN6 STUDIUM wieczorowe i zooczne FINflNSC I CKONOMIKA FIRMY absolwent otrzymuje dyplom ukortczenip studium programie : bogoto wiedzo ekonomiczno ooekwotno do potrzeb współczesnego rynku, j.obce. Komputery S€KR€TflRlflT : GDAŃSK. BI€lflŃSKfl 5 (boczna od ul.Korzennej) tel.31-71-16. 31-36-51 uieiu.18 OFCRTfl DLI) MŁODYCH I AMBITNYCH PRZYSZŁYCH PftOFCSJONflLISTOUJ Przedsiębiorstwo WYBRZEŻE w Gdyni w dniach OD 29 DO 31 MAJA 1996 w godz. 10.00-18.00 organizuje w obiektach World Trade Center Gdynia-Expo w Gdyni przy ul. Tadeusza Wendy 7/9 kolejną edycję Nadbałtyckich Targów Zakładów Pracy Chronionej. Prezentowane będą następujące wyroby, między innymi: ochronna konfekcja, dziewiarstwo, odzież ochronna i robocza, artykuły kosmetyczne, pasmanterie, kaletnictwo cukiernicze, artykuły gospodarstwa domowego papiernicze, poligrafia, chemiczne, metalowe, motoryzacyjne, elektrotechniczne, elektroinstalacyjne, budowlane, szczotkarsko-pędzlarskie, spożywcze i inne. Zapraszamy przedstawicieli zakładów pracy, firm handlowych, mieszkańców do odwiedzenia stoisk. Wstęp wolny 10003445/11/179 Wiosenne porządki ze STIHL - em łatwo, szybko, dokładnie STIHL od 11.05.1996 do 19.07.1996 dodatkowo bezpłatnie przy zakupie kosy mechanicznej STIHL FS 74 i STIHL FS 88 kanister z automatycznym dozownikiem o wartości 65,00 zł STIHL FS 160 STIHL FS 220 głowica żyłkowa Autocut o wartości 77,00 zł. Tradycyjnie polecamy szeroką gamę pilarek łańcuchowych i myjek wysokociśnieniowych Zapraszamy: ANDREAS STIHL Sp. z o.o., Poznań, ul. Druskienicka 8/10 Chojnice - Dworcowa 13, tel. 741-84; Elbląg - Browarna 12/3; Gdańsk - Kołodziejska 2, tel. 319-760; Grudziądz - Piłsudskiego 88, tel. 228-15; Kartuzy - Zamkowa 27, tel. 840-607; Nowe n/Wisłę - Tczewska 16, tel. 277-13; Tczew - Żeromskiego 6B, tel. 310-622; Wejherowo - Os. 1000-lecia PP, tel. 722-093. Świat wokół nas zmienia się nieustannie. Większość zmian cieszy, choć niektóre zmuszają do zastanowienia. Jak wyglądać będzie życie moje i mojej rodziny, gdy przejdę na emeryturę? Czy państwowa emerytura zapewni nam godziwy poziom życia? Wiem, że im wcześniej się ubezpieczę, tym więcej uda mi się uskładać na przyszłe potrzeby. I dlatego już teraz zdecydowaliśmy się na nowe ubezpieczenie WARTY VITA S.A. Prywatne Emerytury Pracownicze Prywatne Emerytury Pracownicze w ramach Nowoczesnego Programu Ubezpieczeń Grupowych to przejrzysty pLan emerytalny, dający się dostosować do wymagań każdego zakładu pracy. Skorzystanie przez pracodawcę z tej oferty zapewnia pracownikom dodatkowy dochód po przejściu na emeryturę i udziela im ochrony ubezpieczeniowej w wybranym zakresie. Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie WARTA VITA S.A. jest solidną, rodzimą firmą, dającą gwarancję bezpieczeństwa. Jej najwięksi akcjonariusze: TUiR WARTA S.A. i PKO BP zapewniają wieloletnie doświadczenie w dziedzinie ubezpieczeń i stabilne zaplecze finansowe. Razem bez obaw możemy patrzeć w przyszłość. INFOLINIA tel. 0-800 242 42 połączenie bezpłatne TOWARZYSTWO UBEZPIECZEŃ NA ZYCIE WARTA YITA S.A stać Cię na lepszą przyszłosc ZAPRASZAMY DO NASZYCH BIUR OGŁOSZEŃ: r^A -V-—gdzie Gdańsk, Targ Drzewny 3/7, pon. godz. 8.00-20.00, wl. -pt. 8.00-18.00, soboty 9.00-15.00; Sopot, Kościuszki 61, pon.-pt. 8.00-16.00; Gdynia, Świętojańska 141, pon.-pt. 8.00-16.00, Władysława IV17, pon.-pt. 8.00-18.00, wsob. 9.00-14.00; Elbląg, Łączności 3, pon.-pt. 8.00-16.00; Pruszcz Gdański, Tysiąclecia 8, pon.-pl. 8.00-16.00; Tczew, 1 Maja 4, pon.-pt. 8.00-16.00; Starogard Gdańsk!, Basztowa 3, pon.-pt. 8.00-16.00 R-2436 MM atesty najnowsza kolekcja 96/97 JAKOŚĆ 200 wzorów DYWANÓW polskie chińskie indyjskie E PolCard DinersClub International NASZE BIURA OGŁOSZEŃ W GDAŃSKU, GDYNI I ELBLĄGU PRZYJMUJĄ ZAPŁATĘ KARTAMI KREDYTOWYMI REDAKCJA NIE ODPOWIADA ZA TREŚĆ ZAMIESZCZANYCH REKLAM I OGŁOSZEŃ §—f 24 maja 1996 NOYCOR UYUHDAI ZESTAWY KOMPUTEROWE MULTIMEDIALNE PENTIUM 100 MHz, 2 gworoiuji płyta PCI Intel Triton, 4PA P _ 1 8 MB RAM, karta grafiki CL 5436, Z V CD-ROM 8 x speed, 1,08 GB Seagate . brutto karta muzyczna 3D, głośniki 60W, n % Monitor Hyundai HL 5864E ^ * i AMD 486 DX5 / 133 MHz, ' płyta PCI, 8 MB RAM, karta grafiki CL 5430, CD-ROM 8 x speed,540 MB Seagate, karta muzyczna 3D, głośniki 60W, Monitor Hyundai HL 4848 AKCESORIA. SIECI, DRUKARKI NOVCOR 81-552 Gdynia, ul.Wielkopolska 25 tel./fax (058) 646 947 7Mi brutto M Oddział Gdynia-Sródmieście, Plac Kaszubski 15 m Oddział Starogard Gdański, KOMP-LEX 83-200 Starogard Gdański ul. Kościuszki 6 ( koło ronda) tel.(069)25-001 w 251, 212 • TELEWIZORY • MAGNETOWIDY • PRALKI • MIKROFALÓWKI • LODÓWKI • ZAMRAŻARKI • KUCHNIE AGD RTV 21'PHILIPS i PROMOCJA AGD RTV GDAŃSK HALA "OLiVIA" mR71 tel. 52-40-13 NOWOŚĆ! H0484 OcU&yjnęy lepszej GDYNIA, CENTRUM HANDLOWE "EUROMARKET", tel. 29-53-90, ul. Nowowiczlińska 35 GDYNIA "PETEX", ul. Abrahama 7 tel. 21-82-16 G W A Fi A N TO W A N V POZIOM CEN MINIMALNYCH AUTORYZOWANY DEALER BIMIT ■ MITA KASY FISKALNE on EHE H5P sprzedaż autoryzowany serwis AUTORYZOWANY DEALER BIMIT - MITA KOPIARKI SPRZEDAŻ AUTORYZOWANY SERWIS ORYGINALNE MATERIAŁY GDAŃSK, UL. WAŁY JAGIELLOŃSKIE 24 (II p) 3 462-264, 462-689 TEL7FAX 313-516 320-917 CZYNNY CAŁĄ DOBĘ GDAŃSKIE LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE! SZKOŁA SPOŁECZNA, Gdańsk-Zaspaul. Burzyńskiego 10, tel. 46-39-66 /najniższe czesne w Trójmieście/ | EGZAMIN WSTĘPNY odbędzie się: z j. polskiego - 29 maja, g. 8.30 z matematyki - 30 maja g. 8.30 Niezbędne informacje - w sekretanacie GLO 10003942/231 ALGA-POL s.c. Oferujemy w ciągłej sprzedaży hurtowej wysokiej jakości mięso, wędliny? wyrobf mięsne* Zapewniamy dostawy wtasnym transportem oraz upusty cenowe. Chełmno 86-200, ul. Osnowska 27, tel. 86 17 18, fax 86 11 31 ,0003520/2; WKŁADY KOMINOWE ze stali nierdzewnej RURY i KSZTAŁTKI MIEDZIANE Automatyka do kotłowni - HONEYWELL /V — _ , , ZN tel./fax41 1456, ( TORUS) S.C. Gdańsk-Wrzeszcz, ul. Zawiszy Czarnego 18 (wejście od ul. Biatej) Jeśli Chcesz zapłać mniej! nn,v^'cena LADA Samara, 1991, trzydrzwiowa, 31-0334_ VAT, 41-56-59_ MAZDA 323,1991,50.000 km, 52- POLONEZ, 1990, tel. 71-34-39 AUDI 200,1989, (pełne wypposaźe-nie) i Ford Sierra, 1991,1 właściciel, FORD Escort, Rs, 56-53-42 FORD Escort 1991 Combi, Sierra Combi 1991,090-52-19-76 AUDI 80,1! 192, pilnie sprzedam. 81- FORD Escort CLX, 1.4i, 1991,5- 91-28; 81-61 J-06 drzwiowy,21.500 zt, 48-72-26 AUDI 80, g, az, 1987, zamienię, 57- FORD Escort Kombi 1,8D/1991,43- 81-12 44-45 FORD Escort, Rs, 56-53-42 FORD Escort 1991 Combi, Sierra Combi 1991,090-52-19-76 BMW316i, 1989,52-01-54 BMW 316i, 1990 r. Pilnie sprzedam, BMW316i, 1989,52-01-54 BMW 316i, 1990 r. Pilnie sprzedam, BMW 520,1986 r, 11.000,- tel. 26- 5M0_ CITROEN XM, Kombi, 1992,2.1 diesel, grafitowy metalik, bogate wyposażenie, 37 tys. zt, tel. gizeczn. 248- 4S___ FIAT "Tempra" 1,61,1994, dodatkowe wyposażenie, stan techniczny bardzo dobry. Tel. grzecz. /069/ 212-12_ FIAT 126p. 1993,8.100 po 20.00 tel. _ FIAT 126p, 2,6tyszl, 57-31-57 FIAT 126p, 85 rok, stan dobry, tel. 31-02-06_ FIAT 126p, nowy, 35-39-92 FIAT 126p FL, 1992,32-05-72 FIAT Bram, 24-16-73 FORD Resta, 1991, katalizator, 31- 9M0_ FORD Resta 1.0, '87,108 min, 51-73-75; 51-52-86 wieczorem FORD Kurier 1,8D, 1995 rok, 60 km, 17ty. PM, 45-47-29_ FORD Mondeo '941,8B, bogata wersja, rena 42.900,-, tel. 53-3643 FORD Sierra, 2.3D, rok 1988,23-27- 76_ FORD Sierra 1,6 b + gaz, 1986,(0- MAZDA 323 1,6i 16V, 1991, /069/ 241-24_ MERCEDES, 1991,2.3E, Zasada, 65-25-11_ MERCEDES 124,200E, 1992 r, Ari-bag i inne, tel. 72-52-73 MERCEDES 307- samochód przystosowany do handlu art. spożyw-czymi, 1981,72-17-17 MERCEDES 500SE '91 W140, pełne wyposażenie, cena 74.000 DM teł. 090/50-10-50_ MERCEDES 500SEC granatowy metalic, dwudrzwiowy, silnik 3.0, POLONEZ, 1990 rok, 41-55-66 POLONEZ 1.4,16.V. 1994, pilnie z powodu wyjazdu, 41-40-69 POLONEZ 1.6 GLI, sierpień 1995, 17.500,-lei. 21-08-54 do 14.00 POLONEZ 1600,1995,29-52-15 POLONEZ Cara, 1994,44 tys., ben-zyna+gaz, 14 tys. zt, tel. 56-47-17 POLONEZ Caro, 1994,57.000 km, RENAULT 19 '91 t,7B, okazyjnie, tel.53-36-43_ RENAULT 20 TS, 1985, wspomaganie kierownicy, centralny zamek, elektryczne szyby, napęd na gaz (na gwarancji), 5 biegów, 11400 zt, (0- 43-48-37 cja, 32.000 zł, tel. 22-3046 NEXIA, Polonez-1 9,21-63-13,25-33-00 FORD Transit, 1989, mikrobus, 52- 2847_ FORD Transit, 1990,29.500,43-28- 00_ FORD Transit, 2.5D, 1990, osob.- dostawczy, 51-79-36_ FORD Transit bus, 9- osobowy, 2.5d, 1987/88,0-69/33-81-33, stan FIAT Cinąuecento 700,1995,39^0- FORDY Transity 52-65-58, ( 81 723 OPEL Astra, 1993,1.4,36 tys. km, metalik stal, tel. 20-84-22_ OPEL Astra 1992,61-38-68,23-16- 81_ OPEL Kadett, 1991,1.7D, S^frzwio- wy. tel. 20-94-73_ OPEL Kadett, 83, diesel, 61-22-55 OPEL Kadett 1,6D, kombi 1987, okazyjnie, tel. 81-33-52,81-28-27 OPEL Omega 1990/95,4347-84 PEUGEOT 2051991 (069) 224-84 PEUGEOT 205 GTI, 1987 r, podra-sowany, 13,7 tys. zt, teł. 71-06-79 POLONEZ Caro 1,6 IX/94, Elbląg 33-20-09_ POLOWE Rmer 1994, pilnie 5M7-27 POLONEZ Truck, 1.6 litra, benzyna/ gaz, 1993, sprzedam, tel. 24-02-80 POLONEZ Truck 1,6 LB 1995,18 tys km 25-16-18; 20-19-73 RENAULT 11TXE 1,7 1986, extra RENAULT 9 1988 12.000,- 069 31- 0841_ RENAULT Clio, 1.2,1991, lei. 71-86- 57 po 16.00_ ROBUR- izoterma, LD 3001, rocznik 1990, lei. 43-1942 godz. 9.00-15.00 SEAT Toledo TD, 74 tys. km, 1994, 33.000,81-75-86_ SKODA 105 S, 1982,3.300,43-39- 78 po 16.00_ SKODA Favorit 91,12.900,- tel. 24-02-12 VOLVO 850 GLE 95,85.000 zt lub zamienię na tańszy, 41-34-80,41- VW Garbus 1967,45-56-41 VW Gol,'86,29-19-83 VW Golf combi, 1995, tel. 41-43- VW LT35, Oifowo, Chorzowska 23 VW Passat, 1,8 '89,45-11-96 VW Passat, 1.8GT, czarny metalik, 1989/ 90, bezwypadkowy, dodatki, 714-867 CHŁODNIA Termoking 13,6 metra, WÓZEK widłowy tel/ fax 0-63 734-234 1991,21-16-86,24-35-52 _ CIĄGNIK Ursus C-385A i ładowacz PILNIE sprzedam ciągnik 10,12, tel. Cyklop, tel. (0-58) 86-17-25 KAMAZ 5320, przyczepa HL 8011, KOMBAJN zbożowy- maty i konie kuce, tel. 79-13-70_ KOPARKA KM 251, ciągnik Ursus C-330, ładowarka samojezdna, (0- od 5 do 10 tys. zł KAŻDY w dobrej cenie, 52-11-81 TOYOTA, pilnie potrzebne samocho-by marki Toyota, różne roczniki, tel. 090509478,8-17 POWYPADKOWE-każdy, 71-16-80 SAMOCHODY powypadkowe /0-89/ 39-15-25,41-99-63_ USZKODZONY 52-11-81, '87,22-06-27 po 17.00 VW Vento, 1994,2000 cm, 71-35- CINOUECENTO 700,900, do odbioru w Auto- Tak, raty, tel. 51-86-72 KAŻDY w dobrej cenie, 53-19-61, mirski- tel. 41-55-66______1 MOTOCYKLE japońskie używane, (0-58)72-82-15_ PRZYCZEPA campingowa N126e, 090-50-53-80' hamulec, przedsionek, 465-101 PRZYCZEPA gastronomiczna- niemiecka z rożnem na 90 kurczaków, KREDYTY bez poręczyciela na samochody nowe i używane, 3141-15 w. 30, budynek'Żak" p. 60,35-63-59 NIEMCY, Holandia, sprowadzam samochody, wyjazdy, 29-38-27 SAMOCHODY sprowadzam, dostawcze również 248- 695_ SAMOCHODY używane- skup, sprzedaż, raty, 53-19-61,090-50-50-50 IMPORT części samochodowych Procar, Gdynia Redłowska 14a, 22-1842 AUTO- Szyby "Abix", sprzedaż, montaż, przyciemnianie. Gdynia, Mireckiego 16,27-01-24 ŁOŻYSKA samochodowe, 53-24-21 OKAZYJNIE do 30.000, skup, sprzedaż, raty, 53-12-71 wew. 341, OKAZYJNIE każdy, 52-11-81 SKODA Fayoril, X- 1992,5148-79 PASSAT, Kombi, 1991,72-57-23,0- profesjonalna, plus pełne wyposaże- SKODA Favorit 1992 LS, 31 tys. żowany, cena 16.000,- (039) 244-52 TAYRIA, IX 1992, wiśnia- meta-l, 45-30-32 INNY POJAZD sprzedam BARAKOWÓZ, 37-33-20 nie,tel. (0-55) 33-93-80 SPYCHACZE, 83-21-57 po 17.00 STARA 28 chłodnię po kapitalnym remoncie sprzedam tel. /042/ 48-84-55 od 8.00-17.00 ŁADA, Polonez, Fiat, 51-38-25 AUTA, Niemcy, Holandia, wyjazdy, 0-90-50-29-31,0-90-50-10-64 AUTOLAWETA, czteropojazdowa-import samochodów, 29-16-04 DWUOSOBOWE wyjazdy po samochody 52-48-08; 37-3749 HOLANDIA, wyjazdy po za- AUTO-SZYBY "Jaan". Super promocyjne ceny detaliczne i dla warsztatów, sprzedaż montaż, naprawa PÓŁOSIE regenerowane, 21-86-79 uszkodzeń, Wrzeszcz. 0-90-50-84-03,44-12-81, Kościuszki 8; Orunia, 39-02-51, Jed. Robotniczej 223 (Eltor); Gdynia, 2049-77, Kapitańska 4; Sopot 51-13-85, UWAGA kierowcy!! Wykrywacze radrów, niskie ceny hurtowe i detaliczne, firma: Uniden, Cobra, Bel, Whistler. P. H. Laser- Po-land. Sklepy Gdynia, ul. 3-go Ma- STAR Izoterma lub chłodnia, 31-51-05 wew. 43,42 8.00- 16.00, solidność, rzetelność, tradycja, 21-16-86,24-35-52 AMORTYZATORY "Monroe" sprzedaż (montaż- gratis) 41-18-85 AMORTYZATORY sprzedaż, montaż, 52-00-16 FIAT 125p, 46-69-11 /sprzedam/ FORD- części i akcesoria, Gdynia, Portowa 9. Godz, otwarcia pon- piątek 9.00-18.00, sob 9.00-14.00,20-18-52,0-90508840 DO Mazdy 626,1993, kupię komplet drzwi, klapa, 79-1440 AUTO-GLAS Gdańsk, szyby autobusy dostawcze. Szybki, profesjonalny montaż, fachowa obsługa. Oliwa, Grunwaldzka 487. Tel. 52-22-31,52-28-14 AUTO- Szyby, niskie ceny, Gdynia Morska 306,23-68-88 do 23.00 AUTO-SZYBY do osobowych (również japońskich), dostawczych, ciężarowych. Sprzedaż, montaż, klejenie pęknięć. Atrakcyjne ceny "Mul#-trend" filia Gdynia, Podolska /Ruch/ 21-74-26(8.30-17.30) KLEJENIE pęknięć, szyb, reflektorów, polerowanie, wymiana, 51-21- a__ PRZYCIEMNIANIE 53-07-99,56-51-71 FIAT Ducato 1 maxi, 37 tys. + VAT; Mercedes 210 diesel, przedłużany, 1993,46 tys. + VAT, Gdynia 23-42-46,29-73-58 HONDA Civic, 19911.416 V, pierwszy właściciel, salon, czerwona, 3-drzwiowa, 45-54-45 do 16.00,0-90509191 PEUGEOT 405 MI16,1988,18.900,-24-2346 PEUGEOT 6 64-66-14 Słowa za grosze dla miłośników motoryzacji / jCt / w rubryce ' Superrabat* dla Klientów (osób fizycznych) którzy chcq sprzedać - kupić samochód 1 słowo - tylko 20 gr + VAT- * oferta ważna do 31.05.96 " np. w środy CAŁA GAMA SAMOCHODOW citroEn Citroen AX już od 27 016') PLN zapraszamy Citroen. Polubisz każdą drogę. | CITROEN H Ctn^in AUTORYZOWANY DYSTRYBUTOR AGENT CLASSIC O. GDAŃSK AUTO SERVICE Salon, Gdańsk Serwis, Gdańsk Gdańsk-Matarnia ul. Heweliusza 11 ul. Narwicka 11 ul. Jesienna 25 tel. (058) 462031 tel. (058) 43 04 21 tel. (058) 47 56 96 AGENT AS011. SALON, SERWIS Gdynia-Ortowo al. Zwycięstwa 175 tel. (058)22 1336 10003857 N EUROPEJSKI FUNDUSZ LEASINGOWY No. - wpłata p - specicjlnr klientów Nasze prz<= Gdańsk, ul teł. 462-46J Gdynia, ul. 1 w POLSCE oczątkowa od 10% wartości warunki dla stałych dstawicielstwa: Heweliusza 11, p. 1510 2, 314-247, fax 310-153 Śląska 35/37, teUfax 211-463 SkUroserm osobowegoW TEL. 090 505-976 10003440 AGENT AS011. SALON, SERWIS Gdynia-Ortowo al. Zwycięstwa 175 tel. (058)22 1336 10003857 a Tylko u nas kupisz Escorta z ubezpieczeniem OC, AC, NW za 1% ceny samochodu! UWAGA! Ilość pakietów promocyjnych ograniczona Tylko u nas ESCORT z Płońska w NOWEJ WERSJI! Tylko u nas kupisz Mondeo z wyposażeniem dodatkowym wartości 1000 U$D* GRATIS! ' ok. 2.650 PLN TYLKO EHEuro-Car 81-020 Gdynia, ul. Owsiana 13, tel. (058) 23 68 08, 29 73 65, fax (058) 23 69 ESCORT Super-oferta! POLICZ dokładnie... Uwierz sobie. A najlepiej przyjedź do nas! O dalszych szczegółach poinformujemy Cię na miejscu OC, AC, NW ■ za 2°/o ceny samochodu! Radioodtwarzacz GRATIS! Fota Autoryzowany Dealer Gdynia, ul. Stryjska 24, tel. 29-77-55 luksusowy samochód po przystępnej cenie n/i utcivAu oiiio nAtneieu, Gdańsk, tet./tax 31-80-62,46-3548, tel. centr. 31-5M1 w. 210,215,218, fax w. 213,214 w pon. w godz. 8.00-20.00, wt-pt. 8.00-18.00, soboty 9.00-15.00, fax 46-3548 całą dobę; Gdynia, telJlax 20-04-79 w godz. 8.00-16.00, tel./tax 20-89-17, pon.-pt. 8.00-18.00, w sob. 9.00-14.00; Sopot, tel. 51-54-55 wgodz. tAPUAbiAMl 00 HAUTUh BIOH OUlOMtN, ; Elbląg, tnij1ax (055) 32-70-94, tel. 33-5449 w godz. 8.00-16.00; Pruszcz Gdańsk!, tel./tax 82-23-25 w godz. 8.00 -16.00; Tczew, tel.Kax (069) 31-63-26 w godz. 8.00 -16.00; StarogardGdańs/d, tel./tax (069) 220-80 w godz. 8.00 -16.00 y ffpif 24 maja 1996 OGŁOSZENIA DROBNE DZISIAJ PRZYJĘTE DO GODZ. 10 W CENTRALNYM BIURZE OGŁOSZEŃ ZOSTANĄ OPUBLIKOWANE W SOBOTĘ 25.05.1996 r„ PO GODZ. 10 W PONIEDZIAŁEK27.05.1996 r. Cena netto 1 słowa piątek -1,92zł, sobota - 0,86 zl. UWAGA: Codziennie bonifikata! Informacje na stronach ogłoszeń drobnych. SUPEREKSPRESY na piątek 24.05.1996 r. przyjmowane są w: Centralnym Biurze Ogłoszeń w Gdańsku, do godz. 12.00, iv biurach ogłoszeń w Gdyni do godz. 11.00; Uwaga - Promocja! Sprzedać - kupić samochód ? - Najlepiej na łamach DB kiedy? za ile? Str. 15 1 słowo = 20gr + VAT* Ogłoszenie za grosze dla naszych klientów (osób fizycznych) np. anons złożony z 5 słów tylko 0,96 zł + VAT** * np .w środy Oferta ważna do 31.05.96 BUCHARSTWO BLACHARSTWO, lakiernictwo samochodowe, rozliczenia bezgotówkowe, Gdańsk- Oainia, Plac Oruński 3, lei. 39-05-49_ BLACHARSTWO- lakiernictwo szyb-ko, tanio 76-06-67_ MECHANIKA POJAZDOWA AMORTYZATORY sprzedaż, montaż, regeneracja Gdańsk 32-56-33 Malczewskiego 103, Gdy- AUTOGAZ, autoalaimy, 51-60-60 AUTOHAKI, 39-40-28 AUTO na gaz, 50-30-95, raty KLIMATYZACJA, napełnia nie, 52-16-53_ MYCIE- karoserii silników, podwozi, konserwacja- Automyjnia Orunia, AUOTALARMY Cerber, 52 43-11_ AUTOALARMY, auto gaz raty, 'Coala*, 52-40-94 wew. 4 AUTOALARMY, blokady, Auto-gaz, immobiliser, znakowanie, ALARMY, blokady, Górzny, 32-35- 76_ ALARMY, gwarancja 10 lat, tanio, 41-09-55 w. 320 AUTOALARMY BoxerMul ti-Tytan-Lock, 50-30-95, raty AUTOALARMY, immobilisery, cen-tralzamki, radia, głośniki, montaż, sprzedaż, "AMB", Gdynia, Al. Zwy- AUTOALARMY immobilisery, centralzamki, radiomontaż, znako- wanie, 20-95-01 ______ SIGNUS autoalaimy TRANSPORT nsebowy MIKROBUS- kraj, zagranica, 50-14-43 MIKROBUS osobowy, dostawczy, Uwaga - Promocja! Chcesz sprzedać - kupić - odnająć mieszkanie? PONTIAC, 7-osobowy, 090-50-53-53 DOSTAWCZY plus przyczepa, 43-23-87-14 - TRANSPORT KRAJ, zagranica, 46-12-80,46-12- AUTO 2,5, Kraj, Europa, 20-70-73 KRAJ, zagranica, 47-97-21 AVIA1,81,57-70-96 CALA Europa, kraj, Mercedesy, 41- 2M0__ CHŁODNIA, izoterma, 81,48-54-95 DOSTAWCZE, 56-29-93,51-76-16 MERCEDES, 1.5 tony, 43-74-55 MIĘDZYNARODOWY, 43-74-52 TRANSPORT samochodowy 5 ton, samochód chłodnia 5 ton. 26-55-66, WYKOPY, żwir, 82-83-79 ŻWIR ŻWIR, 20-62-35 ŻWIR, 22-22-66 ŻWIR, 2441-04 TRANSPORT, Star 121 Mercedes 4 t, 43-17-84_ TRANSPORT 2 Tony, Olsztyn- Trójmiasto, codziennie. Cena 120 zł, teł. (089)34-59-31,41-42-11 6-10 TON kryte. 26-43-74 72-07-11 TRANSPORT ART- Meblowóz 51-53-54,090/522-178 KRAJ, zagranica, przeprowadzki, 41 ■ 24-30 PRZEPROWADZKI tanio 46-39-21, I ABAL, 21-63-93 WYPOŻYCZALNIE ŻWIR, 48-54-76 NAJKORZYSTNIEJ 57-03-85 ASA 25-23-90 ŻWIR, 53-28-06 NIEDROGO 57-98-94 A.EUROPRESTICE, cinquecenta, polonezy, 090-50-85-88 ŻWIR, 56-00-34 PRZEPROWADZKI, 46-35-20 ŻWIR, piasek, 47-61-15 PRZEPROWADZKI, 56-40-68 AAB-MIREX, osobowe, 25-14-92 57-12-68,090-52-31-03 PRZEPROWADZKI, 5747-33 ABA, 39-28-95 ŻWIR, 22-22-66 ŻWIR, 2441-04 TRANSPORT, Star 121 Mercedes 4 t, 43-17-84 TRANSPORT 2 Tony, Olsztyn- Trójmiasto, codziennie. Cena 120 zł, teł. (089)34-59-31,41-42-11 ART- Meblowóz 51-53-54,090/522-178 KRAJ, zagranica, przeprowadzki, 41 ■ 24-30 WYPOŻYCZALNIE mcmoJci- iom ABC- osobowe, 56-38-82 AS Polonezy Caro. 3 ASTRA, 39-30-25 AUTA dostawcze 41-39-24 AUTA dostawcze, mikrobusy. Meradesyjez, 41-24-30 AUTA Dostawcze, osobowe, Piast, 52-26-33_ AUTA dostawcze, Żuk, Polonez Truck, 46-61-94_ AUTA dostawcze Nava 39-02-20 w. 224,46-65-34 AUTOFEST 29-30-30, dostawcze, osobowe_ CARO- gaz, benzyna, 20-52-89 DOSTAWCZE 47-99-24 DOSTAWCZE VWLT-28 Ewpol 29- 73-89 _ LAWETY, 47-97-21__ LIMUZYNA, 23-40 21 MAGMAR, osobowe, 25-30-84 MAŁOLITRAŻOWE 35-89-42 OSOBOWE, 090522246,23-12-65 OSOBOWE-39-31-67 POLONEZY. Malbork 72-29-01 SAMOCHODÓW, 31-86-31 wew. 44 WYPOŻYCZALNIA!!! samochodów PTHM-Gdańsk ul. Hallera 132 tel. 45-52-15_ 8.00- 17.00 210-200, 24h 090501847_ INNE USŁUlal MOTORYZACYJNE AUTOHOLOWANIE, 32-6868 AUTOHOLOWANIE, 47-97-21 AUTOHOLOWANIE, Europa, 41-24- 30_ CZYSZCZENIE tapicerki samocho-dwei, 56-00-34_ 5 słów za cenę 1 słowa Specjalna oferta* dla naszych Klientów (osób fizycznych) np. 5 krotna publikacja ogłoszenia złożonego z 5 słów tylko 4,80 zł + VAT** * Oferta ważna do 31.05.96 ** np we wtorki CHCESZ SPRZEDAĆ - ODNAJĄĆ MIESZKANIE? SPECJALNA OFERTA" DLA KLIENTÓW (OSÓB FIZYCZNYCH) RUBRYKI PRUSZCZ Gd. M-3, centrum, tel. 82- £) Stów ZA CENĘ lj SŁOWA np. 5-krotna publikacja ogłoszenia złożonego z 5 stów tylko 4,80 zł + VAT" JEŻEU JUŻ W TRAKCIE TRWANIA CYKLU OGŁOSZENIOWEGO ZAŁATWISZ SWÓJ PROBLEM - MOŻESZ BEZ KOSZTÓW WYCOFAĆ POZOSTAŁE PIENIĄDZE ■ NP. WE WTORKI • OFERTA WAŻNA TYLKO DO 31.05.96 BUKOWINY koło Skórcza, gospodarstwo 22 ha, magazyn 300 m kw, sprzedam okazyjnie, 0-61-139-110 GDAŃSK- Lipce, budowlano- usługowa, 3908-34_ GDAŃSK- Osowa budowlana 50-13- 48____ GDYNIA, działki w pobliżu Dąbrówki, tet 290450_ GDYNIA- Karwiny, budowlana 500 mkw, 29-26-25_ JUSZKOWO, działki budowlane 600 m, 82-32-59_ KOŚCIERZYNA, działki budowlane, teł. 86-33-11_ KOŚCIERZYNA- okolica,działka rekreacyjna, zalesiona, 2.300 m kw, do-mek drewniany. 56-51-09 wieczorem. ŁĘGOWO, 1800 m kw, 32-33-99 ORLE k/ Wejherowa, działka budo wana, 1250 m, 72-08-83 SOPIESZYNO, dziatki rekreacyjne, ogrodzone i domek pod lasem, tel. 71-34-39_ STĘŻYCA, 43-59-26_ ŻUKOWO, działka budowlana do za- Gdynia, tel. 27-00-02__ O OM sprzedam GDAŃSK- Jasień, Damroki 63, duży szereg, ogród_ GDAŃSK- Oliwa, dom wolno stojący, 52-7fr86_ GDAŃSK- Osowa, bliźniak, stan surowy, zamknięty, mieszkanie 120 m t lokal 200 m kw w centrum osiedla. Loka! nadający się na każdą działał- GDAŃSK- Osowa, domy wol-no stojące oraz segmenty, 52-76-86 GDAŃSK- Osowa, narożny w szere- gowar, 52-58-08_ GDAŃSK- Wrzeszcz, szereg, 52-42- 34_ GDYNIA- Demptowo, domek, 65.000,- Wiadomość: Gdynia, Gul- gowskiego 20a po 19.00_ GDYNIA- Demptowo, wolno stojący, 70 m, 59.000 zt, "Astra" 20-03-71 GDYNIA- Orłowo- cen-tium. willa na bank lub biura, 52-76- 86__ KAMIENICA Królewska, domek letni-skowy, całoroczny, tel. 53-10-92 KOŚCIERZYNA, dom, 150 m to, 86- 3311_ RUMIA, dom jednorodzinny, tel. 71- RUMIA- Janowo, dom wolno stojący, ładny, tel. 71-05-70 STAROGARD Gd. okolice dom w stanie surowym, zamkniętym 300 m kw. z możliwością działalności gospodarczej, działka 1250 m kw. (069) 212-12 po 16.00_ STEGNA Gdańska, 140 m kw, dział-ka 20 arów, Stegna, /47/ 81-83 STRASZYN, dwupokoleniowy, 3SW2- 20 w. 264_ WĘSIORY, gm. Sulęczyno, pilnie dom murowany, całoroczny na działce rekreacyjnej 1300 m kw, tel. 31- 19-50 po 19.00_ WICZLINO działka 2.5Mmkw,zago-spodarowanaz domem tel. 51-34-82 WIERZBINY, dom letniskowy, całoroczny, komfortowy, cena 50 tys USD, tel. 53-84-71d_ ZBLEW01/2 bliźniaka do ukończę- CHWASZCZYNO, posiadłość działka 6100, budynki 90 tys USD, 51-73-22 MIESZKANIE sprzedam GDAŃSK!!' i 1 i 2-pok0|0»t pilnie!!! 53-64-62 'Fiesta' GDAŃSK!!! 53-38-93 -Na-tychmiast!!!____ GDAŃSK, 2-, 3-pokojowe, 35-19-97 GDAŃSK, 3-pokojowe-61-14-70 GDAŃSK, M-2,25 m kw, do remon-tu, tel. 058-86-47-34 GDAŃSK, mieszkań zwolenie, 328438 GDAŃSK- Morena, 3 pokojowe, ume-błowane, Impuls, 35-19-97 GDAŃSK- Oliwa, Grunwaldzka, par-tef, 100 m, Impuls, 35-19-97 GDAŃSK-Sopot 52-42-34 GDAŃSK- Wrzeszcz, 59 m, duży ga-raż, 56 tys., Impuls, 35-19-97 GDAŃSK- Wrzeszcz, Siedlce, kawa-lerki, Impuls, 35-19-97 !K- Zaspa, 2- 3-1 18,35-19-97 GDAŃSK- Zaspa, Przymorze- kawa-letki 31 m, 27 m, 57-02-99 GDAŃSK- Zielony Trójkąt, mieszkalni m, 51-97-44,17.30-22.00 GDAŃSK- Zabianka, 1-pokojowe, 31 metrów, 2- pokojowe, "Olimp", 536- 136__ GDYNIA, 2-pokojowe, 21-86-79 GDYNIA, 61-13-72______ GDYNIA, atrakcyjne, dwupokojowe, 21-63-13,25-33-00_ GDYNIA- Chylonia, "Dom Towarowy" trzypokojowe, (wydanie grudzień) Ra-ty!? 23-73-18'Wiktoria" GDYNIA- Dąbrówka 2-pokojowe, 214-251_ GDYNIA- Leszczynki, pilnie, dwupokojowe, Marek Wilandt, 23-26-20,23- 1M4_ GDYNIA- Zamek, czteropokojowe, dwupoziomowe, 20-32-17 MOR AID 83-300 Kartuzy, ul. Kościerska 13 *el./fax 81 23 92, 81 40 02, 81 44 87 PRODUKUJE: zespolone, bezpieczne antywłamaniowe i kuloodporne DRZWI OGNIOODPORNE RUMIA- Janowo dwupokojowe, 34.000 zł, 712-226 RUMIA 63 m kw komfortowe- 650 min 71-46-91_ SOPOT- cenlrum, stare budownic-Iwo, czteropokojowe, tanio, 52-70-32 SOPOT- Przylesie, trzydziestoośmio-metrowe, Mickiewicza sześćdziesię-ciotizymetrowe 51-07-48; 50-1348 TRÓJMIASTO raty 1% rocznie 31-8040_ . IOKAI.BIUR.-USUIG. sprzedam GDAŃSK, pawilon oborniki, 60 m kw, sprzedamy do przeniesienia, 31-17- 86 lub 37-33-50__ GDAŃSK, sklep 36 m, 52-80-59 GDAŃSK- Przymorze, pawilon han-dłowy na targowisku, 52-23-45 GDAŃSK- sklep w pasażu handło-wym, tel. 47-96-69 po 17.00 GDAŃSK- Wrzeszcz- cenlrum, budynek administracyjno- biurowy, tel. 41- 9147 7.30-15.00_ GDYNIA, hala targowa, pawilon, 65- 1«7__ GDYNIA Hutnicza. Magazyny (160). Biura (95), 23-73-18'Wiktoria' GDYNIA, sklep w pasażu pod ulicą Morską, przy zejściu na Dworzec PKP, 20mkw, tel. 25-18-27 SOPOT ul. Boh. Monte Cassino 67 "Bar Fanatic" wyposażony, pilnie wgodz. 12.00-21.00 BASA sprzedam GDAŃSK- Wrzeszcz, garaż. tel. 46- 53-08_______ GARAŻE pojedynce- szeregowe, Gdańsk ul. Chwaszczyńska 2A WRZESZCZ murowany 72-25-36 INNA NIERUCHOMOŚĆ sprzedam BANINO, haia 1200 (kurnik). 1 ha zie-mi 2901-79 budowlane z pełnym uzbrojeniem (energia elektryczna, wodociąg, ka- GDAŃSK!!! 1-, 2-pokojowe, 53-07-61 ■Superpilniei!!___ GDAŃSK, 1-, 2-, 3- pokoje, 35-87-67 GDAŃSK, 1-, 2-pokojowe, 35-19-97 GDAŃSK, 41-90-31 pilnie!!! GDAŃSK, dwupokojowe, 51-3745 GDAŃSK, dzielnice, Sopot, jednopokojowe, 52-42-34 dwupokojowe, większe_ GDAŃSK Starówka, 35-87-67 GDYNIA. 1-pokojowe, 2-pokojo- we, 24-37-30_ GDYNIA, dzielnice, jedno- trzypokojo-we, 23-73-18 "WktOfia" GDYNIA, okolice. 61-53-07 _ GDYNIA- centrum, 2- 3-pokojowe-61-14-70 SOPOT, dwupokojowe, 53-00-85 SOPOT, Oiwą trzypokojowe, 5242-34 SOPOT 1-, 2-, 3- pokojowe 50-07-48; 50-1348_ TRÓJMIASTO, 2- 3pokoje lub domek (może być do remontu) pilnie, do 50 łys. zł; 53-09-83_ TRÓJMIASTO, 21-84-94__ DOM odnajmr> GDAŃSK, dom wolno stojący, 52- 7H6_ RUMIA, 71-13-98 MIESZKANIE GDAŃSK!!! 1-, 1-, 1-, 2-pokojowe, pinieS53-64-62'Fiesta' GDAŃSK!!! 1-, 2-pokojowe -Więk-szelll 53-09-28 Hanna!!! GDAŃSK!!! Gdynia!!! 53-38-93 Natychmiast!!! GDAŃSK, 311-021 wew. 68 "Columbus]_ GDAŃSK, 3544-53_ GDAŃSK- Jasień, superkomfortowe, 90 mkw, 32-33-75_ GDAŃSK- Oliwa, górę willi, 56-8300 GDAŃSK- Wrzeszcz, dwupokojowe, komfortowe, umeblowane, telefon, we). 817-331 GDYNIA, 21-84-94 GDYNIA- Chylonia, mała kawalerka, 4.5 łys. za rok. 51 #72 DZIAŁKI, GRUNTY GDYNIA 2-pokojowe za opiekę 21- TRÓJMIASTO, działkę budowlaną, w rozliczeniu możliwe mieszkanie, 3146-35 GDAŃSK, szeregowiec, 53W85 GDAŃSK- Brzeżno- okolice, 43-50- MALBORK-dom, (0-55) 33-99-79 TRÓJMIASTO okolice, 31-62-16 GDAŃSK!!! 1-, 1-, 1-, 2- pokojowe, pilnie!!! 53-64-62 "F GDYNIA lub Sopot, samotna pracująca pani wynajmie małe umeblowane mieszka® 1,2 pokojowe od czerwca br. Telefon do pracy, 61-25-01 lub po 20.00 domowy, 20-9843 SOPOT, rentom 3 duże pokoje z zapleczem na gabinety lekarskie lub ustugi kosmetyczno- fryzjerskie, tel. 29-72-70!!! TRÓJMIASTO, 3241-81 CHOJNICE. Gabinet Stomatologiczny, kompletnie wyposażony 0-53178-303 GDAŃSK, biura, magazyny, 46-21-32 GDAŃSK na ul. Partyzantów 67, po-koje biurowe, 14 zt/m kw. 41 -93-32 GDAŃSK zakład gastronomiczny przy plaży. 4344-57_ GDYNIA, Plac Kaszubski, wydzierżawię lub sprzedam pawilon 18 m kw, tel.48-78-76_ GDYNIA- Chylonia sklep, hurtownie 23-40-21_ SOPOT- cenlrum, parter ok. 80 m kw, luksusowo wykończone na sklep, biuro, przedstawicielstwo, gabinet lub in-ną działalność, 41-34-80,414949 CHWASZCZYNO, bala kurnika na magazyn lub produkcję, lei. 52-82-51 CHWASZCZYNO, pomieszczenia warsztatowo- magazynowo, 52-80-78 TRÓJMIASTO, 3241-81 DOM poszukują TRÓJMIASTO, wynajmę dom, do 2.000 PLN za miesiąc, 058-38-57-92; 05843-12-16_ DOMEK letniskowy, na lipiec, 5WE-91__ MIESZKANIE GDAŃSK!!! 1-, 1-, 2-, 1-pokojowe- Większe!!! 53-07-61- Trójmiasto!!!- Super-pilnie!!!_ GDAŃSK!!! 1-, 2-, 1-pokojowe!!! 37-43-56 Zdecydowanie!!! GDAŃSK!!! Gdynia!!! 57-104)9 __ GDAŃSK, 311-021 wew. 38 "Columbus]_ GDAŃSK-Gdynia, 3544-52 GDAŃSK- Gdynia- 53-06-03 Pil- nie!!! 24-26-77_ GDAŃSK- Sopot- Gdynia, młode małżeństwo pilnie wynajmie mieszka-nie, lei. 41-25-13 GDYNIA, 21-84-94 GDYNIA, 24-37-30 SOPOT, dwu- trzypokojowe, 51-73- 22_ TRÓJMIASTO, 3241-81 21-63-13,25-33-00 pgszukujĄ GDAŃSK, Wrzeszcz- centrum, 52- 17-62___ GDAŃSK- Wrzeszcz, Gdynia, pawilon koło dworca, poszukuję, tel. 24-44-67 (godz. 19.00- 20.00) GDAŃSK i Elbląg, poszukuję pomieszczenia do prowadzenia działalności handlowej o powierzchni 60 mkw,tel. 089/34-35-14 TRÓJMIASTO, 3241-81 TRÓJMIASTO, hurtownia poszukuje magazynu 300- 500 mkw, tel. 32-48-11 TRÓJMIASTO, magazyn, warsztat około 400 mkw, tel, 46-1044 PILNIE hale produkcyjne do 2000 m, tel.22-22-14 d A!B!C! NIERUCHOMOŚCI!!! Pawlicki, 57-74-08, "Polstai", 47-67-64, Jodłow- ski, 50-30-80,50-30-82_ ASA Rękawek Korporacja Strzelczyków, Miszewskiego 12/13, 41-90-31_ A-ARTUS!!! 3742-91,3743-56 •Zieleniak"_ AGENCJA!!! "Apeks", Grunwaldzka 102,41-05-33,46-0846,46- 0647,45-12-89_ AGENCJA!!! "Błyskawiczny wynajem!!", 21-63-13,25-33-00. Zgłoszenia bezprowizyjniel! AGENCJA Kontakt", 51-0748 AGENCJA Impuls- Kupno- Sprzedaż- Wynajem. Ogama 45, Gdańsk, 35-19-97_ AGENCJA Nieruchomości Jakub Tekieli, Kancelaria Prawnicza, Przymorze, Jagiellońska 2,53-86-84,53-2640 AGENCJA Szmidt 20-14-03,51-64-27,32-69-58,611-885. Wykaz ofert dwutygodnik 'Rynek Nieruchomości" AKME Kupno, sprzedaż, wynajem, 51 -2641, Sopot, Grunwaldzka 67/2 ATIANTIC-29-7943__ BARANOWSKI, Elbląg, (0-55) 33-93- 22____ COLUMBUS- kupno, sprzedaż, wyna-jem, 7.00-15.00,31-10-21 wew. 68 GIEŁDA Nieruchomości Tabor IMMOBILIEN, kupno, sprzedaż, wy-najem nieruchomości, tel. 20-52-33 KANCELARIA Prawnicza, Gdańsk- Oliwa, 52-04-04, godz. 11.00-16.00_ MERPOL, 211-501___ POSESJA, 20-32-17, kupno- BOAZERIA 3 BOAZERIA najtaniej, 46-73-31 CEMENT P-35 155 zt/ tona z VAT, Gdańsk, Doroszyńskiego 13, tel. 52-00-71 wew. 2349 MOZAIKA podłogowa od 18 złotych, 2547-14 BUDOWLANO- modernizacyjne 47- 74-35_ MURARSKIE, tynkarskie, BWG, 56-87-53,48-30-26,45-37-98,17.00-19.00 CYKLINOWANIE, 20-14-77 CYKLINOWANIE, 20-74-81 CYKLINOWANIE, 21-00-74 CYKLINOWANIE, 21-62-75 CYKLINOWANIE, 21-85-23 CYKLINOWANIE, 2340-20 CYKLINOWANIE, 31-55-77, VAT CYKLINOWANIE, 31-66-66 CYKLINOWANIE, 32-06-10 CYKLINOWANIE, 4.50, solidnie, 57- 2649_ CYKLINOWANIE,41-65-87 CYKLINOWANIE,41-73-23 CYKLINOWANIE, 47-90-58 CYKLINOWANIE, 53-02-90 CYKLINOWANIE, 53-0940 CYKLINOWANIE, 53-1840 CYKLINOWANIE, 53-22-62 CYKLINOWANIE, 53-3149, lakiero- wanie, VAT___ CYKLINOWANIE, 53-63-85_ CYKLINOWANIE. 56-01-95 _ CYKLINOWANIE, 82-25-37 CYKLINOWANIE, układanie, 2947- 31___ CYKLINOWANIE 56-89-45 PARKIECIARSKIE, 255-908 PARKIECIARSKIE, 29-72-73 PARKIECIARSKIE, 53-82-52 PARKIET eksportowy, gwarancja jakości, VAT, 5749-55 PARKIETUS15- letnia firma układa parkiet (własny powierzony). Cyklinowanie. Lakierowanie. (0-58) 51-2604_____ PARKIETY, 40 wzorów, kleje, lakiery, 33-17-13 -PARKIETY- 40 wzorów, 33-17-13 wane na wilgotność oferuje Wytwórnia Parkietów Nestor. Na zamówienie kompleksowa usługa ułożenia, Gdynia, Spokojna 30,24-87-61 PODŁOGA z parkietów- buk, dąb. Na gotowo, materiały wykonawcy, solidne wykonanie, niskie ceny, gwaran-qa. Zamówienia 7242-94 POSADZKARSKIE,BWG,tel.5M7-53,48-30-26,45-37-98,17.00-19.00 SCHODY, parkiet 399-084 TARASY, balkony, schody, śda-ny- kolorowe kamyki i płatki, uszczelnienia, Firma Val tel. 53-88-82,53- 1307_ UKŁADANIE parkietu, materiał wta-sny i powierzony, fel. 72-19-54 GŁADZENIE- malowanie- lapetowa- nie, 50-10-98_ GŁADZIE 56-95-14 malowanie, gwaianga, VAT, tanio_ MALARSKIE, gipserskie, gładzie, sufity podwieszane, BWG, tel. 56-87-53, 48-30-26,45-37-98 17.00-19.00 PRZEDSIĘBIORSTWO PRODUKCYJNO - HANDLOWE _84-230 RUMIA ul. Dolna 23_ • PRODUKCJA • MONTAŻ • SERWIS Tel./fax 71 -31 -52 Tel. 090-502-093, 25-46-40 pon. -piątek 7.00-17.00 MALARSKIE, kafelkowanie, re- monty, 567458_ MALARSKIE, ogólnobudowlane so- lidnie, VAT, 57-48-64_ MALARSKIE, tapetowanie, korek, 57- MALARSKIE- tapetowanie, VAT, 23 30-68,25-05-55 OKNA, drzwi PCV-ALU, rolety antywłamaniowe, żaluzje, markizy, oferuje producent "Bob-Rollo", Rumia 710-037, Sopot 50-29-68, Tczew 312-534_ OKNA- naprawa, opalanie, malowa-nie. uszczelnianie, żaluzje, 20-27-20 OKNA- renowacja, malowanie, 56- 9M9_ RENOWACJA- malowanie okien, telJ fa» 32-04-84_ STOLARKA drzwiowa, boazeria, de- HYDRAULICZNE, 57-5049 HYDRAULICZNE, elektryczne, awa- rie, VAT, 23-04-02_ HYDRAULICZNE, tel. 48-50-31 HYDRAULICZNE 23-04-39 HYDRAULICZNE kompleksowo, tel. 48-50-31_ HYDRAULICZNO-gazowe, 45-56-19 43-17-10 MALOWANIE, 36-03-25 ŻALUZJE, 23-5569 USŁUGI ELEKTRYCZNE MALOWANIE, 56-01-95 ŻALUZJE, 23-57-86 MALOWANIE, cyklinowanie, VAT, ŻALUZJE, 24-35-66 ŻALUZJE, 48-75-17 ELEKTROENERGETYCZNE instaia- MALOWANIE, cyklinowanie, VAT, ŻALUZJE, 24-35-66 MALOWANIE, gładzenie, kafetowa- nie, parkiety, 21-70-51_ MALOWANIE, solidnie, 23-12-00 MALOWANIE, solidnie, 24-07-22 MALOWANIE, szpachlowanie, tape-towanie, płyty gipsowe, 35-7446 MALOWANIE, szpachlowanie, tapetowanie, płyty gipsowe, kafelkowanie, paikieciarskie- VAT, 23-46-30 MALOWANIE, tapetowanie, 39-09-21 MALOWANIE, tapetowanie, 414383 MALOWANIE, tapetowanie, gładzie, VAT31-07-22_ MALOWANIE, tapetowanie, szpachlowanie, szybko, tanio, solidnie, 46- 7346_ MALOWANIE- tapetowanie, 20-9247 MALOWANIE- tapetowanie, włókno szklane, podłogi szwedzkie. Czysto- szybko 51-81-64__ MALOWANIE szpachlowanie, 41-65- 87_ MONTAŻ ptył gipsowych, 51-56^4 PANELE boazeryjne, podłogi szwedzkie, 32-63-92_ PŁYTY gipsowe, adaptacje, 57-56-30 PŁYTY gipsowe, panele boazeryjne- montuję, (0-69) 23344_ PŁYTY gipsowe-solidnie, 32-23-67 SUFITY podwieszane, remonty, 0/90509378,41-60-54_ TAPETOWANIE natryskowe, 23-18- ŻALUZJE, 48-75-17 ŻALUZJĘ producent, 21-62-75 ŻALUZJE, producent, 32-06-10, 5601-95_ ŻALUZJE, producent, 51-71-34, 51-66-70_ ŻALUZJE-Producent "Hanles", Gdynia, Wielkopolska 209,22-12-82, 29-38-99_ ŻALUZJE- producent Urbaniak, Gdynia, Słupecka 21 (od Warszaw-skiej) 61 -48-88, Gdańsk 32-29-04 ŻALUZJE Alucolor poziome i pionowe, pisse, kamisze, podłogi szwedzkie. Gdańsk, tel. 43-09-35, Gdynia, tel. 61-234)9 ŻALUZJE drzwi dodatkowe- produ-cent. 20-52-27. Gdynia Słupecka 14 ŻALUZJE od 17 zł t "Amararf+pionowe, 56-19-639.00-16.00 ŻALUZJE pionowe, poziome, producent Magnimi-System. Gdańsk- Wrzeszcz, Szymanowskiego 14,48-33-15, ŻALUZJE pionowe, poziome, rolety, markizy, okna PCV. Producent "Aga", Otwa ul. Kaprów 17A, teL 52- 45-22______ ŻALUZJE pionowe, Rolety antywłamaniowe, tekstylne, Markizy, drzwi harmonijkowe. Produkcja "Porolet", Gdynia, 29-71-55, Oliwa 52-00-71 wew. 2252, Gdańsk, 31-31- 16 _ 23 _ TAPETOWANIE natryskowe, 566- ŻALUZJE pionowe- poziome, 4346- TAPICERSKIE u klienta 2341- TYNKI gipsowe, mokre 0-90 50-38- 85_ TYNKI gipsowe mokre, tel. 52-25-95 CIESIELSTWO, 52-74-96 DEKARSKIE, 57-82-87,57-64-63 MALOWANIE dachów, 23-83-44 PAPY, zgrzewate, 248-193,248- BRAMY- automaty, garażowe, wjazdowe, Orłowo, Cumowników 6,24-06-22 ŻALUZJE pionowe. Rolety antywłamaniowe obuje producent Deko System, 10.52-37-36 ŻANWO, producent żaluzji piono-wych, poziomych, tel. 39-00-24 ALARM, 24-32-89,78-31-13 ALARM, 295-292 ALARMY, 37-06-89, monitoring ALARMY, domofony, 254642 ELEWACJE, docieplenia, cykliny, BWG, tel. 56-87-53,46-30-26,45-37-9817.00-19.00 GLAZURA 56-95-14 hydraulika, GLAZURA 57-57-51 tanio DRZWI "Porta"- ceny fabryczne, raty, GLAZURNICTWO, 72-66-19 DRZWI, 46-31-96 DRZWI, 4640-95 DRZWI, dodatkowe, 52-31-88 DRZWI anyywtamaniowe od 470 złotych oraz szeroki wybór innych 2547-14, zapewniamy montaż GLAZUROWANIE, 32-1641 _ KAFELKI, hydraulika, 41-89-30 KAFELKI, hydraulika, remonty, VAT, 57-74-53_ KAFELKOWANIE, 32-34-29 DRZWI, antywłamaniowe. Gwa- DRŻWI, antywłamaniowe 4640-95 DRZWI, zabudowy, kraty, VAT, 46- 4544 DRZWI dodatkowe, wyciszanie, 61- KAFELKOWANIE, 57-08-63 DRZWI drewniane zbrojone, 46-93- DRZWI metalowe, drewniane, ra-ty, 31-3448,51-34-18 sobota 7.00-13.00 NOWOCZESNA TECHNIKA OKIENNA OKNA PCV ■ w Bi mM m m ■ W mm Profile REHAU, PANORAMA, okucia WIIMKHAUS stal zbrojeniowa n pręty żebrowane i gładkie ~s walcówka 8 Ci blacha od 1 do 120 mm i n kątowniki, piaskowniki, rury | □ dwuteownikl i ceownikl PRE-Stal 41-20-56 Gdańsk-Kokoszki wew. 479 i 4801 ul. Budowlanych 31 KAFELKOWANIE, hydraulika, 31-90- 84_ KAFELKOWANIE, hydraulika, 32-63- 92_ KAFELKOWANIE, hydraulika, re- monty, 32-85-34_ KAFELKOWANIE, hydraulika 32-56- 32_ KAFELKOWANIE, malowanie, tape-lowanie, 22-45-31 wew. 23 KAFELKOWANIE, tapetowanie, szpachlowanie, remonty, 23-5242 KAFELKOWANIE tel. 214143 CYKLINOWANIE, układanie, malarskie, kafelkowanie- VAT, 2346-30 HYDRAULICZNE, 23-61-77 KRATY, bakony, 41-12-44 KRATY, ogrodzenia, 32-33-10 OKNA drzwi dodatkowe, tanio, VAT, 53-6945_ OKNA Rolety antywłamaniowe. Markizy. Piodimt "Marpor, 52-83-34 ROLETY antywłamaniowe "Ro- lux", 359-119,359-121_ ROLETY antywłamaniowe, 31-664S6 ROLETY antywłamaniowe, 56-19® (9.00-16.00)_ ROLETY antywłamaniowe, bramy, kraty zwijane, raty, "Rolgałe", teLfa, 45-30-13 ELEKTROENERGETYCZNE instaia- ELEKTROINSTALACJE, 41-0941 ELEKTROINSTALACJE, ogrzewanie ELEKTROINSTALACJE, pomiary, VAT, 24-2444_ ELEKTROINSTALATORSTWO, 23- 1548__ ELEKTROINSTALATORSTWO 32- §86_ ELEKTRYCZNE 47-74-35 POMIARY, instalacje, "Lema", 53-19-61,56-61-97 USŁU6I GAZOWE ROLETY antywłamaniowe, Sohns-Pol, 39-92-65 ROLETY antywłamaniowe Bogumił & Górka, bramy, okna, 32-62-51 wew, 208,090-50-64-31, 20-21-89,57-93-37,44-16-53 SEJFY, 53-21-25_ ZAMKI Gerda i inne atestowane, montaż, autoryzowany sereis, Lares Gdynia, Świętojańska 98,20-1M7 INNE ARCHITEKT, 41-63-35 ELEKTROINSTALACJE, 57-59-84 KAFELKOWANIE- hyd. tanio. tel. 24-37-63 KOMINKI, 7144-78 montaż pieców, junkersów, kuche- nek, 25-3149_ KUCHENKI, Junkersy, naprawa, 56- 27-29__ PIECE, kuchnie, 53-83-60 KOMINKI piece, 23-33-69 MALOWANIE mebli pokojowych, biurowych i kuchennych. Ekologicznie, "Miraż", 3943-56_ ODKURZACZE centralne, 390- ODNAWIANIE wanien 32-00-82 REMONTY, wykańczanie wnętrz kompleksowo-VAT,2346-30 SAUNY, lechnologiałińska, 48-73-31 WANIEN odnawianie, 24-25-53 WANNY, odnawianie, 52-00-71 wew. 2190, wieczorem 45-1646 WKŁADY kominowe 0-90 50-38-85 ALARMY, elektroinstalatorstwo, 46- 2H2_ ALARMY, inżynier elektronik, 31-74- 79,82-25-83_ ALARMY systemy antykradzie-żowe, telewizja, Proton, 52-05-53, 52-20-28,52-20-29_ DOMOFON serwis, 29-70-05 DOMOFONY, 71-36-66 DOMOFONY, naprawa, 57-24-41 DOMOFONY, wszystko, 61-18-52 DOMOFONY- 41-66-40 GLAZURNICZE, solidnie, VAT, 57- DOMOFONY- montaż, sprzedaż 24- CZYSZCZEŃIE, 41-324)1 CZYSZCZENIE, 52-16-18 CZYSZCZENIE, 52-16-18 CZYSZCZENIE, trzepanie, 56- 85-19,31-24-05_ CZYSZCZENIEdywanów, 21-07-33 CZYSZCZENIE dywanów, 23-84-10 CZYSZCZENIE dywanów, tapi- ceiek(VAT), 23-33-22_ CZYSZCZENIE dywanów, tapicerek, 20-24-25,23-01-97_ CZYSZCZENIE dywanów, tapicerek, 56-74-84 (VAT)_ CZYSZCZENIE dywanów, tapicerek, najtaniej, 41-70-11_ CZYSZCZENIE dywanów, tapicerki, 434M2_ CZYSZCZENIE dywanów, tapicerki, 56-51-71,35-14-59_ CZYSZCZENIEdywanów 23-57-53 CZYSZCZENIE dywanów 56-5335 CZYSZCZENIE kompleksowe, 46- 3£20_ CZYSZCZENIE wykładzin, VAT, 21-90-92,53-24-97, godz. 9.00-16.W BSUI8I STOLARSKO DRZWI antywłamaniowe, drewniane, zbrojone, lei. 46-9346 DRZWI antywłamaniowe, harmo-nijkowe, zamki, 46-31 -96 DRZWI antywłamaniowe- producent, (0-55)31-56-81__ DRZWI antywłamaniowe Gerda Star. Ekspozycja F.U.H. 'Wrota" Gdynia PI. Kaszubski 19-21 Bo* 55 Faktura VAT. Raty. Formalności na miejscu 20-45-54 w. 355,61-18-00 w 355, BOAZERIA, stolarskie, zabudowy, KUCHNIE,zahidowy, 45-52-53 STOLARSKIE, 23-3644 STOLARSKIE, 32-31-21 DRŻWI drewniane, antywłamaniowe, raty, 2547-95__ DRZWI drewniane antywłama-niowe, 22-19-82 DRZWI drewniane antywłama-niowe, 57-55-84 FOLIE antywłamaniowe, przeciwsłoneczne, rolety, wymiana okien. Jara, 51-60-22,46-7943 TAPICERKA, drzwi. 46-31-96 TAPICERSKIE, 41-73-34 TAPICERSKIE, 53-89-29 TAPICERSKIE w domu klenia, 23-74-88_ ZAKŁAD stolarski poleca najwyższej jakości usługi w zakresie: wyposażenie wnętrz, meble, stolarka SIDING, 31-66-66 STYROPIAN 70 li/m NAJTANIEJ w TRÓJMIEŚCIE • płyty budowlane M15 M20 - grubości typowe: 2, 3, 4, 5, 6- wymiar (116x90) - na zamówienie każda inna grubość (w tej samej cenie) • kołki, siatka, kleje, tynki ATLAS • kleje do glazury, fugi, materiały malarskie pełen asortyment + 7% VAT Niestępowo, ^ ul. Raduńska 20 ^ (10 km od Gdańska ^ Gmina Żukowo) czynne pon. - sob. 7.00 ■ 15.00 tel. (058) 81-85-54, 84-08-46 \\YIAVOUNI\ STYROPIANU NIESTĘPOWO^ .x__ NAJWIĘKSZA W POLSCE HURTOWNIA OfMDI SOPOT - KAMIENNY POTOK al. Niepodległości 962 GLAZURA - TERAKOTA 600 rodzajów i 1000 dekoracji z Wtoch, Holandii, Niemiec, Hiszpanii ARMATURA - SANITARIATY SYSTEM SPRZEDAŻY RATALNEJ LUKAS poniedziałki - piątki godz. 9-18, soboty 9-16 PODŁOGĘ NISKIE CENY 5 lat GWARANCJI Gdynia, ul. Morska 37, tel. 61-33-01 Gdynia, ul. Świętojańska 110,1 piętro ZAPRASZAMY DO NASZYCH BIUR OGŁOSZEŃ: G^ak' iPPPfFOPy. 3/7' ?odz 8:°ft. S.oo-IS.OO, soboty 9.00-_[5.00;_Sopot Kościu&M61,pon.-pt. 8.00-16.00; Gdynia. Świętojańska 141, pon.-pt. 8.00-16.00, Władysława IV17, pon.-pt. 8.00-18.00, w sob. 9.00-14.00: Elbląg, Łączności 3, pon. ■ pt. 8.00-16.00: Pruszcz Gdański, Tysiąclecia 8, pon.-pt. 8.00-16.00: Tczew, 1 Maja 4, pon.-pt. 8.00-16.00: Starogard Gdańsk!, Basztowa 3, pon.-pt. 8.00-16.00 PM Sjfg; "(f^ kiedy? py? za ile? OGŁOSZENIA DROBNE DZISIAJ PRZYJĘTE DOGODŹ. 10 W CENTRALNYM BIURZE OGŁOSZEŃ ZOSTANĄ OPUBLIKOWANE W SOBOTĘ 25.05.1996 r, PO GODZ. 10 W PONIEDZIAŁEK27.05.1996 r. Cena netto 1 słowa piątek -1,92 zt, sobota -0,86 zl. UWAGA: Codziennie bonifikata! Informacje na stronach ogłoszeń drobnych. SUPEREKSPRESY na piątek 24.05.1996 r. przyjmowane są w: Centralnym Biurze Ogłoszeń w Gdańsku, do godz. 12.00, w biurach ogłoszeń w Gdyni do godz. 11.00; Str.16 Uwaga - Promocja I Dla firm organizujących wypoczynek dla dzieci i młodzieży 24 maja 1996 5 słów za cenę 4 słów Oferta* dla firm w rubryce "Turystyka mfodzieżowa" Oferta ważna do 31.05.96 (nie dotyczy abonamentów) szkolenia i wyjazdy na promy wycieczkowe pływające po Karaibach. tel. 53-00-71 wew. 117, 121_ KOMPUTEROWE, 21-80-21 (33!)_ KOMPUTEROWE, indywidualne, 2M1-53_ KSIĘGĘ przychodów rozchodów, Szkolenie 3 i 4.06.1996 Stowarzy-szenie Księgowych, 41-83-44 KURS Widzenia Aury. Zgłoszenia KURSY. SZKOLENIA ABC komputera, 61-23-00,20-18-76 AGENT celny- kurs 1 czerwca, 9.00. Długi Targ 1/7 'Role*' 46-33-88; SIWI_ ASYSTENTKI, sekretarki, komputerowy, Wofd, Excel, maszynopisania, księgowości, angielskiego, 41-03- 06,41-49-19_ BCI zaprasza na kursy komputerowe, Woni Excel, księgowości, Szkota Sekretarek, maszynopisanie, 21 ■ 71-10_ BIOSTUDIO- kursy masażu leczniczego, odchudzającego, akupresury, radiestezji, aromoterapii, Grun-waldzka 76,78.41-12-31 wew. 339 CENTRUM komputerowe, zaprasza na kursy: Podstawowy, Word Excel, CorelDraw i inne. Oferty pracy, niepełnosprawni- refundacja, tel. 41- 5347_ CREDO- Kursy prawa jazdy, wszystkie kategorie, 32-32-18 CZTEROTYGODNIOWY kurs kat. "B", rozpoczęcie 30 maja, Wrzeszcz, Chrobrego 79A, 41-36-76 DORADCA podatkowy kurs, ODDK, 41-12-36, 41-12-31 wew. 312,313 POLSKI Związek Motorowy kategoria A, B, C, D, E, Abrahama 3,27. 05. godz. 16.30,56-07-07 (^tygodniowy) Jagiellońska 5,28. 05. godz. 16.30,53-07-39, Brzeżno, Korzeniowskiego 1,6.06 godz. 16.30,56-73-40_ PRAWO Jazdy, 211-403 PRAWO Jazdy, Orfowo, 64-69-05 SZKOLENIA, praca, wyjazdy 31-68- 18_ SZKOLENIE, praca, wyjazdy, 31-68- 18_ UPRAWNIENIA budowlane kurs przygotowawczy. Informacje: "Oświata- Lingwista" tel. 41-21-82, 41-65-62_ OBSŁUGA ekonom. - prawna BIURO Rachunkowe "Audytor- Komp", 46-01-16_ BIURO Rachunkowe, 65-19-88 BIURO Rachunkowe, doradztwo, 45-15-74_ BIURO Rachunkowe- pełna księgo- wośó, 23-55-01 _ KSIĘGOWOŚĆ małego zakładu, książka przychodów- rozchodów, ryczałt, VAT, ZUS- deklaracje- popro- BIURO Tłumaczeń Babel, Sopot, Kościuszk98i 61,51-72-58 BIURO Tłumaczeń Babel, Sopot, Kościuszki 61.51-72-58 NIEMIECKI, przysięgie, zwykle, 41- 07-54_ TŁUMACZENIA, Gdynia, Starowiej-ska 26, 20-50-72, Gdańsk, Grunwaldzka 102.46-02-91 WSPÓŁPRACA POSIADAM samochód dostawczy, działalność, nawiążę stalą współpracę, 53-41-98 BRYCZKA po renowacji, 86-14-80 BULLTERRIERY po championie, 57-05-20_ DOBERMANY, szczenięta rodowo-dowe po chempionie, lei. 51-54-09 DOMEK letniskowy typu Wieżyca, 48-73-23__________ DREWNO sosnowe (huit-detal) na żądany wymiar, oraz konstrukcje dachowe- bez VAT, tel. 21- KOCIĘTA btękitnookie Colourpoint. (0-59)43-71-05_ KOCIĘTA egzotyczne, krótkowłose KOCIOŁKI elektryczne 301, kom- piet (0-55) 47-89-17_ KOLEJKI Pico, sprzedaż, dostawa, 32-94-52_ KONTENER "Open- Top": 23-65-16 KURY- nioski, Trąbki Wielkie, KURY nioski, tel. 31-88-67 KUTER stalowy 17 m-1/2 udziału. Usta, tel. 144-605_ LADY sklepowe i regały, 43-45-30 po 14.00_ MASZYNY stolarskie profesjonalne w bardzo dobrym stanie, 39-02-86, MEBLE (swarzędzkie), stan dobry (różne) Sopot, Morska 11A/4 MEBLE- komis, Gdańsk, Łąkowa 35/38,35-53-22_ MEBLE antyczne- komplet TKANINY meblowe, pianka, skay, zszywki, plusz, Gdynia, Morska 122 WYKAŁACZKI, szaszłyki, rurki, ob-rusy. tanio. 022 649-35-21 WYPOSAŻENIE grill- baru. ptyta gri-lowa, bemary, frytkownice, (0-55) 33-93-80_________ WYROBY bursztynowe, 05547/ 42- 09_ YORKSHIRE Terriery- miniaturowe szczenięta. Tel 35-45-31 ZIEMNIAKI pakowane, 3 kg-4.000 zl/kg, dowóz, tel. 32-93-46 KUPNO ANTYKI stare meble, obrazy, rzemiosło, znaczki, monety "Sopocki Dom Aukcyjny", 51-22-89,31-05-54, 20-80-53_ SPAWARKI, gilotyna, za-ginarka do blach, 43-50- SREBRO (złom), 4341-71 SREBRO, złoto, tel. 460-820 wew. 127_ USŁUGI RÓŻNE DETEKTYWISTYCZNE, 374-311 DEZYNSEKCJA, 24-07-19 DEZYNSEKCJA, VAT, 0-90-511- DEZYNSEKCJA 56-48-32,57-64- MINISZNAUCERY- 23-1}60 NAMIOTY tanio, 214-215; 71-30-48, Rumia, Sobieskiego 29 (trasa Gdańsk-Szczecin)_ ODZIEŻ używana najwyższej jakości 20 DM/kg, Dortmund tel. ODZIEŻ używana super-sort. 52-17-62 OWCZARKI kaukaskie 10 tygodniowe, Polikowski, Osowo Leśne 83 83-224 Borzechowo DEZYNSEKCJA 56-53-95 DŁUGI skutecznie 20-50-33 poniedziałek-piątek 12.00-17.00 DOSTĘP do internetu, już od 20 zl miesięcznie, tel. /0-58/ 45-40-29 godz. 10.00-16.00 MASZYNOPISANIE, wydruk laserowy, 41-21-72 po 16-tej POTRZEBNA pożyczka, 24-82-34 OWCZARKI niemieckie, 51-03-53 NAGROBKI, 23-83-44 KURSY: komputerowe, operatorów sztaplarek, żurawi, suwnic, dźwigów, szkolenia BHP, Przymorze, tel. 53-10-30_ KURSY Celne-"Bate", tel. 21-78-54(14.00-16.00)__ KURSY samodzielnych księgowych 310 godzin- przygotowujemy do profesjonalnego prowadzenia księgowości, również skomputeryzowanej. Koncepcja, materiały- dr Roman Nilidziński, PRZYJMĘ wspólników wysoki zysk co miesiąc 20-50-33 poniedziałek- piątek12.00-17.00_ ZAINWESTUJĘ w zyskowne przed-sięwzięcie, 0/90-50-63-83 HURTOWO sprzedam PIANINA- nowe (2090 zt), używane (gwarancja), raty, transport, strojenie, 51-39-88_ PIANINO 32-4543 po 20.00 POLIETYLEN HDPE LDPE tel./ fax ODZYSK- długów 374-216,374-417 ODZYSK długów, 374-456,374-521 KONFEKCJĘ damską- producent, Oliwa, Krzywoustego 47, PRASYd Producent tel/ la* 43-70-53 NARZĘDZIA hurt w renach produ- centów 41-06-11_ OBRABIARKI do drewna dobre i tanie oferuje producent: Zakład Mechaniki Maszyn w Krakowie, ul. Dekerta 9. Tel. 012,' 56-14-52 Fax 012* 56-23-08 ROTTWEiLERY, 41-25-98 ROTTWEILERY, 51-89-56 ROTTWEILERY, 83-89-27 ROTTWEILERY szczeniaczki, Gdynia, ul. Wzgórze Bernardowo 149, kolo Karwin po 17.00 sobota, nie- ROTTWEILERY wyselekcjonowane SAUNY- technologia fińska-profesjonalnie, 81-74-12 WRÓŻENIE-57-02-99 WRÓŻENIE- Tarot. Astrolog, 51-40-51,35-16-55 WRÓŻKA, 23-66-25 Kadr, 41-12-36,41-12-31 w. 312, 313_ ODDK zaprasza na kursy: komputerowe, księgowe, kasjerów walutowych, agenta celnego, 41-12-36,41-12-31 wew.312,313 OŚRODEK Szkolenia Kierowców-Zośka, organizuje kursy na prawo jazdy kat. B, tel. 24-81-36,28-50-41/43 Gdynia, Al. Zwycięstwa 194 SŁUPKI i Producent tel/ fax 43-70-53 OŚWIATA- kursy prawa jazdy kat. "B"- 340 zt; "C"- 530 zt; "E-- 320 zt. Zapisy: 41-21-82; 32-98-88 SUKIENKI letnie, producent, Podla-ska 13, Gdynia, 21-00-80 SPRZEDAŻ AMSTAFFY rodowodowe, 51-57-94 AUTOMATY do produkcji toreb z folii LDP, HDPE, długość 100- 1200 mm, Zduńska Wola telI łax 043 23- 61-82. Tanio!__ BETONIARKA 1501, wciągarka, 48- SIATKI powlekane PCV, ocynkowane, Rabitza, drut kolczasty wiązat-kowy. Transport bezpłatny. /0-59/ 27842_ SOLARIA nowe 46-27-16 SPÓŁKĘ z o. o. "Gdańskie Metale" w Wejherowie, tel. 72-40-79 STAFFORDY amerykańskie + wy- STOPNIE sosnowe, schody używa- ne, 20-78-78_ SZCZENIĘTA rodowodowe rasy Bullterrier- okazja, tel. 47-92-22 SZNAUCERY miniaturowe, tel. 532- AHU Lombard- Gdynia, Morska 167,29-74-52 BRYLANTY, złoto, samochody, RTV, Sopot, Haffnera 24/1,51-47-12_ DWORZEC Gl. PKP codziennie do 19.00, soboty do 14.00,46-3342 EKSTRAPOŻYCZKI Chyło nia, Dworzec PKP LOMBARD, Gdańsk, Plac Domini-kański, 31-82-10,31-82-19 LOMBARD, Obtuże, Unruga 56,25-24-59_ LOMBARD, Rumia, Dworzec PKP, 28-5944__ LOMBARD- Komis RTV- Reda ul. Gdańska 48G, tel. 718-449,78-50- 35_ LOMBARD samochodowy, RTV, złoto, Gdańsk, Kołobrze- ska 39F, 53-04-68_ LOMBARD samochodowy, RTV, złoto, Sopot Niepodle-gtości 743,51-15-50 SUPERLOMBARD, Warszawska ADYSON, Neptun, Curtis, 57-56-75,52-29-34, dojazd bezpłatny SPRZĘT ELEKTR. - ELEKTRON. SPRZĘT GOSP. DOM. naprawa CHŁÓD, lady, lodówki, "32- 06-10" _________ CHŁOP. Lodówki, 32-07-75 CHŁODNICTWO, lodówki, 46-49- 71,57-21-65_ CHŁODNICTWO lodówki, 52-16-53__ LODÓWKI, 24-88-70, usługi domowe___ LODÓWKI, 41-25-98_ LODÓWKI, 51-84-61 Gwarancja LODÓWKI, 56-23-74_ LODÓWKI, zamrażarki, 22-10-29, dojazd, transport bezpłatny MIKROFALÓWKI, 5343-79 PRALKI, 20-19-64_ PRALKI, 22-29-38,23-74-27 PRALKI, 51-02-59 PRALKI 52-16-53 PRALKI, zmywarki, 41-97-74, Ku- czewski__ PRALKI. 234448,20-19-75 sprzedam TECHNICS, SU- A700MK2.84-02- 57__ TELEWIZORY używane, 32-33-99 AKROS- pożyczki pod samochody, 0-90523217, 61-37-58, nieruchomości, mieszkania, 0-90506293,61-16-66,61-1643,61-16-51_ SZNAUCERY miniaturowe 82-25-84 AUTOLOMBARD, 2047-77 usługi ADMIRAŁ. Axion, inne!!! Vide-otelewizyjne!!! Expressowo!!! AIWA, Sony, dojazd 52-31-88,41-83-87 AKAI. Philips, Sony, Samsung ,47-23-95 AKAI, Royal, inne 51-73-30,23- M_ ANTENA, 20-84-89__ ANTENA, 22-45-05, Telewizyjno- satelitame, raty_ ANTENA, 23-26-25,61-33-47 saleln lame, raty__ ANTENY, satelity, obrotnice, 46-26-52 ANTENY TV Sat, 41-89-97 AX!ON, Jowisz, Neptun, Helios- dojazd bezpłatny, 31-88-63,41- 38-66,51-30-45_ AXION- Funai- Neptun, inne. Bez-ptatny dojazd, 25-21-97,32-81 -69 BIAZET, Neptun Siesta, Jowisz, Helios, Polkolor- dojazd bezpłatny, 41-69-66,41-71-01,46- 7945_ COLORMAT- Sony- Curtis- Sa-nyo- Royal-Samsung Neptun, inne. Speq'alisłyczny serwis. Dojazd bezpłatny, 32-37-30,23-51-04 CURTIS- Neptun- Siesta- Sanyo-inne, 32-91-40 CURTIS- Sony- Neptun, inne Naprawy u klienta. Dojazd bezpłatny, 53-74-37 MAGNETOWIDY!!! Gwarancja!!! Dojazd bezpłatny!!! 53-11-26, OTAKE, Curtis, inne. I TURYSTYKA I PODRÓŻE PRZEWOZY AACHEN, Aalen, Alaska, Europa, przejazdy zagraniczne, 20-31-50 AACHEN, Aalen Altourist-codziennie przewozy autokaro- niej, 374-558,374-543 AACHEN, Aalen, Amsterdam i ponad 100 miast Europy. Przewozy autokarami, mikrobusami, Auto-centrala. 374406,374-664 AACHEN, Bonn, Kolonia, inne miasta, codziennie, Panorama 2, NEPTUN, 21-62-75,20-32-78, OTAKE- Philips- Sam-sung- Sony- inne, tel. 53-28- 99_ SAMSUNG, Funai, inne 56-24- 97,32-97-62_ SERWIS fabryczny "Uni-mor"- naprawa OTVC, Siesta, Neptun. Przyjmowanie zgłoszeń pn,pt. 9.00-17.00, tel. 375-375 TELENAPRAWA, 41-72-72, dojazd TELENAPRAWA, przestrajanie, 29-02-33_ TELENAPRAWA, przestrajanie, 51-56-48,24-05-67_ TELEWIDEO 52-1549 AACHEN, Bremen, Bremerhaven, Hamburg, codziennie przewozy- Europa Inte- Ekspres, 46-30-27, (53-71-78 wieczorem)_ AACHEN, Hamburg, Lubeck, Kiel, Bremen- codziennie. Przewozy- Europa Pol- Ola, 3745-73/5, wieczorem 48-54-82 AACHEN, Kolonia mikrobusem Hallo, 41-78-18, zniżki AGENCJA Eurotur, 50-14-24, Bank Przewozów- Europa. Wycieczki, wynajem mikrobusów. AHS, Elżbietańska 10/11,31-51-II, Koln- codziennie, autokarowe- AUTOBUSEM liniowym- 2 razy w tygodniu Londyn, Ansburg, Bremen, Munchen, Saarbrucken, Stuttgart, Paryż, Kolonia- 4 razy w tygodniu. Mak- Tourist, 46- 2441_ BANK przejazdów autokarowych, bilety lotnicze, wizy, wynajem auto-karów, Primatour, 20-13-42 BTU "Maciek" Hamburg, Lubeck, Kiel, 32-36-80,82-89-86,3744-48 CENTRUM informacji przejazdów autokarowych Biuro Brokerów Dom Technika, 46-2046 EST- wynajem autokarów, przejazdy autokarowe- Niemcy, 31-55-25, Brama Wyżynna (siedziba PTTK). Biuro Brokerów, 46-20-46 (siedziba NOT). Fata Centrum Handlowe Zaspa, 46-54-52. Panda- Tczew, HOLANDIA, Belgia, Francja, Anglia, środy i soboty- wyjazdy In-Pol, Gdańsk, Dw.GI. PKP bo* 129, 31-28-41 wew. 319 TELEWIZYJNE, 32-00-82, bezpłal l. MIKROBUS, 23-87-14 ny dojazd MIKROBUS, 29-34-08 THOMSON, Telelunken, Saba MIKROBUS, 50-1847,51-14-37 Nordmende, 47-89-36 MIKROBUS, 57-57-52 TELEWIDEO 52-1549 HOLANDIA, Belgia, Francja, Anglia, środy i soboty- wyjazdy In-Pol, Gdańsk, Dw.GI. PKP bo* 129, 31-28-41 wew. 319 ADYSON, Neptun, 21-62-75,20-32-78, dojazd bezpłatny yiDEOFILMOWANIE, 22-38-05 VIDEOFILMOWANIE, 32 3575_ yiDEOFILMOWANIE, 32-84-34 yiDEOFILMOWANIE, 47-89-36 YIDEOFILMOWANIE, 56 yiDEOFILMOWANIE, 57-53-32 yiDEOFILMOWANIE, 57-53-32 yiDEOFILMOWANIE, upoważnie- nie, 78-31-13_ yiDEOFILMOWANIE prołesjonalne wesel, 22-42-05 NORD Gdynia, Jana z Kolna 4, 20-14-05,20-66-66, Ekspozytura: Rajska 6, NOT, pok. 205,31-28-61 w, 205. Koncesjonowane linie-Niemcy, Belgia, Holandia, Francja. Komłortowe autokary._ PETER-LEO- Hamburg 31-38-37 71-AUTOKAROWYCH linii przewo-zowych Ład 44-16-66 WCZASł, WYCIECZKI AUTOKAROWE, samolotowe, wycieczki zagraniczne- wypoczynek i zwiedzanie, Triada, 61-33-22. Również raty_ BOGATY wybór ofert wakacyjnych, 61-5543____ EIDPOL, 35-50-92,31-15-01, kraj-jeziora, góry. Zagranica- wczasy, wycieczki._ GRECJA, 12 dni, 494 zt, 20-31 -50 GRECJA- Asprowalta, samolot, wczasy 16 dni oraz campingi, apartamenty, Greckie Biuro Podróży "Partenon", Wrzeszcz, Klono-wa 1,449-567 GRECJA- Objazdowa przez Wiochy- luksusowy autokar, hotele"", rejs statkiem po wyspach, bogaty program. Greckie Biuro Turystyczne "Partenon", Wizeszcz, Klonowa 1,449-567_ GRECKIE Biuro Podróży "Bar-kosf, 21-95-16. Bogata, tania oferta imprez. Bilety autokarowe, Europa; promowe, Włochy, Grecja GROMADA- 31-27-00, 31-66-41, Gdynia 20-42-16, Elbląg 33-47-76. Pełna oferta "Lato '96" na kraj i zagranicę Druskienniki-sanaloria. Linie autobusowe: Wilno, LAST Minutę Tours zaprasza do budynku Lot-u, tel. 46-26-99. Setki ofert, podróże, wytacznie lotnicze, wyjazdy w ostatniej chwili, rewelacyjne ceny. Kenianajtaniej NORD wycieczki 5- 9.06 Praga- Wiedeń- Budapeszt, 185 DEM, Wiochy, 22-29-06 410 DEM. Kolonie, obozy Czechy- 565 zł. Wycieczki, wczasy, kraj, zagranica, Gdynia, Jana z Kolna 4,20-14-05 Ekspozytura Gdańsk, Rajska 6 NOT, pok. 205,31-28-61 wew, 205, OFERTY 60-Biur,Ład 44-16-66 PIELGRZYM, 39-70-32,41-56-53 UNITUR, 41-66-55 Zapraszamy na kolonie! Poronin, Sosnówka, Węgierska Górka, Międzybrodzie Bial- WCZASY- biwaki, 058-84-38-91 WCZASY: Stawiska, Stężyca, Go-tuń, Parchowo, Chmielno, Sulęczyno. "KMS" 51-00-02,51-18-96 5 słów za cenę 4 słów r, TtntmwA w rubryce Oferta* dla firm organizujących wypoczynek letni dla młodzieży * OFERTA WAŻNA DO 31.05.96 (nie dotyczy abonamentów) KOLONIE i obozy- Kaszuby, Boche-niec, Krynica Górska, Puck, Słowacja, Francja, Grecja, Wiochy, Hisz-pania, "KMS" 51-00-02,51-18-96 KOLONIE tanio, Polenreisen 41-73-76,20-31-15_ PARYŻ, Eurodisnejland 05- 09. 06, transport, wstępy, hotel, wyżywienie taniej tylko 635,- "Harctur", 31-13-29, Św. Ducha119 STOKROTKA- kolonie dla dzied 7- 12 lat- tel. 57-99-40_ Z Angielskim w Góry obóz Językowy, Bukowina Tatrzańska, 01-12 lipiec 1996, Cena 515 zl, Szkoła Języka Angloamerykań-skiego, 41-86-13,41-06-71,20-75- WAKACJE z angielskim, Polska, Słowacja, Anglia-'Maryland", Przymorze. Śląska 66 B, 53-40-21 CIEKAWE artykuły dla turystów, 53-61-66 po godz: 20,00 WIZY, paszporty, bilety autobusowe, wczasy, wycieczki, ubezpieczenia. "Holidays" 45-40-49; 41-27-61 ATRAKCYJNE wycieczki do Holan-dii KMS" 51-00-02,51-18-96 ATRAKCYJNE kolonie, obozy, wczasy, "Matador", 51-02-61 ATRAKCYJNE kolonie, obóz młodzieżowy, wczasy, Czechy, 39-45- 20_ ATRAKCYJNE kolonie- Zakopane 82-32-87_ FRANCJA, Hiszpania, Polska- obozy i kolonie- żagle, konie, rowery, tenis, góry i jeziora-Harctur 31-13-29, 35-68-14/15,!ax 31-17-44 HUFIEC Gdańsk- Śródmieście zaprasza na obozy pod namiotami w lipcu. Cena 290 zl, tel. 31-87-55 KOLONIE, atrakcyjne, tanio, góry, tel/fax 399-701,321-313_ KOLONIE, obozy, wczasy- kraj i zagranica. 61-23-00 20-18-76 61-33- 75___ KOLONIE, obozy na każdą kieszeń, 61-55-43 GINEKOLOG, Gdynia, 71-02- 51_ GINEKOLOGIA- zabiegi Kali- GINEKOLOGIA zabiegi Klini-kaKalnigrad, 52-08-33 GINEKOLOGICZNY gabinet, testy ciążowe, porady dr Glin- czewski, 51-33-68_ INTERNISTA, wizyty, 41-69- IRYDOLOG, określi stan zdro- wia, 210-600_ LARYNGOLOG Świtońska, 29-75-74, Gdynia, Wybickiego 3 PEDIATRA- Rawicz, wizyty do- mowe. 47-99-83_ PEDIATRA- Rutkowska, wizyty, 51-74-17_ PSYCHOLOG, 23-30-45 ŻYLAKI odbytu, leczenie nieopera-cyjne. Madaliński- internista, 41-63-29,53-42-59 ALTOURIST-Anglia, Kursy języ-kowe, super ceny, 374-558,374-543 LONDYN, 20-17-36 PERFECT- Angielskie wakacje-obozy językowe w Debrzynie, kursy wakacyjne w Anglii, Gdynia, Krasickiego 28,20-69-43, wtorki, czwartki CHIRURG Łącki, 31-25-26 INTERNISTA, 56-84-49 INTERNISTA, wizyty całodobowe, 47-80-20,41-59-78_ INTERNIŚCI, 21-96-37,090-50-60- 67_ LARYNGOLOG, 41 32 91 LEKARZ Domowy Internista-EKG, pediatra, neurolog, 31-89-53, 20-68-16, 0-90-50-81-15_ PEDIATRA, Michalak, 32-52-38 PEDIATRA- Burchacka- wizyty- 24- ALERGIA, testy i odczulanie. Terapia biorezonansowa aparatem Bicom, tel. 41-68-26_ ALERGIA Bicomem, testy, od-czulanie, leczenie, Gdynia, 20-94-61 CHIRURG- Rulkowski, wizyty, ją, 51-74-17 GDAŃSK, Al. Podwale Staromiejskie 71, Chirurg-i GDAŃSK, B.Krzywoustego 25, Centrum Stomatologiczne "Unidenf, 57-01-50 GDAŃSK, Pańska, naprzeciw Hali Targowej, Curodental 8.00-20.00, również niedziele- zachowawcza protetyka, chirurgia, or- AA Alkmedyk, leczenie poalkoholowe, esperal, 31-89-53, 20-68-16, O-90-50-81-15_ ACHILLES- odtruwanie poalkoholo- we, esperal, 53-69-86_ ACHILLES- pomoc lekarska- dzied, dorośli, EKG, 53-69-86,51-65-97, 56-2740_ ALKMED 51-97-64 -Stefanowicz, leczenie poalkoholowe, odtruwanie, Esperal, Trójmiasto- GDAŃSK, ul. Długa 67/68, Dens-Prywatny Gabinet Dentystyczny, ra-dziennie (8.00-19.00), soboty (8.00-14.00), rejestracja 31-12-58 GDYNIA, Warszawska 34, stomato-logia, 29-75-31_ GDYNIA- Chylonia, Dom Towarowy parter, ( Asdent stomatologii ogólnej, protetyki, chirurgii, 23-62-17 wew. 186 SOPOT, Królowej Jadwigi 9,51-05-38,51-38-88 narkoza BIOENERGOTERAPEUTA, 41-29-49_ GEERS Aparaty słuchowe, bezpłatne badanie słuchu, dopasowanie wielu typów nowoczesnych aparatów, serwis, raty, Gdańsk, Powroźnicza 19/20,31-11- FIZYKA, chemia, 39-44-78 FIZYKA, matematyka, 23-85-51 MATEMATYKA, 23-30-45 MATEMATYKA, 35-70-56 MATEMATYKA, 35-78-51 MATEMATYKA, 47-75-51 MATEMATYKA, 51-49-79 MATEMATYKA, 56-88-00 MATEMATYKA, fizyka, 56-34-50 MATEMATYKA 46-60-78 MATEMATYKA ósmoklasistom, ta ałistom 21-67-33 EUROSCHOOL, zapisy do szkoły podstawowej 0-8, muzycznej, sportowej, 25-48-10 EUROSCHOOL- Policealna Szkoła marketingu i Organizacji Handlu, 25-48-10 EUROSCHOOL liceum, zapisy do klas ogólnokształcącej, informatycznej, marketingu, sportowej z wykładowym angielskim, 25-48-10 uczelnie- wszystkie przedmioty, Profil, Klonowa 1,46-03-11 POLICEALNA Szkoła Rachunkowości i Finansów /dwuletnia i roczna/ Zapisy: ODDK, 41-12-31 W. 312,313 PRYWATNA Artystyczna Szkoła 06., tel. 43-00-33 wew.200 PRYWATNA Szkoła Podstawowa, Gdynia- Śródmieście, zapisy do klasy pierwszej i drugiej, 20-31-15 (9.00-12.00) WlELOSPECJAl. OSTEO-MED, diagnostyka, leczenie osteoporozy, tel. 32-24-28 TRANSPLANTACJA włosów. Warszawa* Medical Hair Poland S. A. Przedstawiciele medyczni: Sopot Dr med. Barbara Sarankiewicz- Konopka 51-62-45, Gdynia: Dr med. Krzysztof Krakowiak ul. Bema 7/8 20-60-73 Inloimacje: 0-81/76-76-33 UZDROWICIEL rapeuta, Gdynia, 3 Maja 21 PRZEDSZKOLE Euroschool, dzieci od 2 lat. 20-45^0 GDAŃSK, AL Zwycięstwa 43, Centrum Stomatologiczne Vis-Dent, specjaliści chirurgii ortodoncji, protetyki, narkoza!!! 41-92-96,41-85-04 ANGIELSKI, niemiecki, 43-52-61 HISZPAŃSKI, 53-09-74 KOREPETYCJE BIOLOGIA, fizyka .chemia. ieKtoia-ty, kurs przygotowawczy na Akademie Medyczne początek 3 czerwca Gdańska Akademia Medyczna, zapisy: AMG Dębinki 1, p 625,47-82-22 w 10-50,72-37-01 BIOLOGIA, fizyka .chemia, lektoraty, kurs przygotowawczy na Akademie Medyczne początek 3 czerwca Gdańska Akademia Medyczna. zapisy: AMG Dębinki 1, p 625,47-82-22 w 10-50,72-37-01 (po 16.00)_ CHEMIA, biologia, poprawki, egzaminy wstępne- fachowo, solidnie, 22-22-76 MATRYMONIALNE ANIA- wieczorek/1 ,VI.96/, 46-75-11 GUDI dyskretnie kojarzy pary. Paniom wpisowe bezpłatnie. 66-400 Gorzów 1 skr. 967 JESTEM 37-letnim Niemcem urodzonym w Polsce. Szukam miej kobiety 25- 30 lat, do 170 wzrostu (znajomość jęz. mile widziana) w celu matrymonialnym. Zdjęcie wysiać: Leon Pawłowski, Bierkamp 2,44225 Dortmund 2, BRD JULIA 47-87- 9 matrymonialne- partnerskie. F tooferty. Najwięcej ofert. MEDIUS, 21-08-53 Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 19 maja 1996 r. zmarł były długoletni Pracownik Polskich Linii Oceanicznych EDWARD OSICA Wyrazy serdecznego współczucia Rodzinie Zmarłego składają Kierownictwo oraz Pracownicy PLO. Pogrzeb odbędzie się dnia 24 maja 1996 r. o godz. 11.00 na cmentarzu Pierwoszyno. Z żalem zawiadamiamy, że dnia 20 maja 1996 r. po dtugich i ciężkich cierpieniach odszedł od nas DANIEL JASIONEK przeżywszy 43 lata Pogrążona w żałobie Rodzina 27 bm. o godz. 8.00 odprawiona zostanie msza św. w gdańskiej Bazylice NMP. O godz. 13.00 odbędzie się ceremonia pogrzebowa na cmentarzu Łostowickim. Drogiemu Przyjacielowi Ks. Prałatowi HENRYKOWI JANKOWSKIEMU wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci MATKI składają Teresa Woźniak ,ooMooi/o9 Krzysztof Grabowski. Drogim Przyjaciołom URSZULI i RYSZARDOWI JABŁONKA wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci MATKI i TEŚCIOWEJ składają Teresa Woźniak 12TO Krzysztof Grabowski. Dnia 22 maja 1996 r. po długiej chorobie odszedł od nas na zawsze ś it p FRANCISZEK KUDLIŃSKI lat 82 Uczestnik Kampanii Wrześniowej w 1939 r., Leśnik z zawodu i zamiłowania - Leśniczy, Nadleśniczy, długoletni Pracownik Zarządu Lasów Państwowych w Gdańsku. Msza Św. odprawiona zostanie w dniu 25 maja 1996 r. o godz. 10.00 w Katedrze Oliwskiej. Pogrzeb odbędzie się tego samego dnia o godz. 11.30 na cmentarzu Komunalnym w Sopocie. D4048/34 Pogrążeni w smutku Żona, Alina, Krzysztof Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 22 maja 1996 r. zmarł przeżywszy 68 lat nasz ukochany Mąż, Ojciec i Dziadek ś. f p. MIECZYSŁAW ŚLAIUDA Pogrzeb odbędzie się na cmentarzu Łostowickim w dniu 25 maja 1996 r. o godz. 11.30. Pogrążona w smutku 10004017/115 Rodzina Z żalem zawiadamiamy, że dnia 21 maja 1996 r. zmarł JAIU KONRATOWSKI były długoletni Pracownik Pomorskiego Okręgowego Zakładu Gazownictwa w Gdańsku. Pogrzeb odbędzie się dnia 24 maja 1996 r. o godz. 13.00 na cmentarzu Łostowickim. Wyrazy współczucia Rodzinie Zmarłego składają 10004021/23 Dyrekcja i Pracownicy POZG. Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 20 maja 1996 r. zmarł nasz Kochany Tatuś, Teść, Dziadek, Pradziadek ś. # p. JAN ORŁOWSKI Msza św. żałobna zostanie odprawiona dnia 24 maja 1996 r. o godz. 12.00 w kościele St. Kostki, ul. Tatrzańska w Gdyni. Pogrzeb tego samego dnia o godz. 13.30 na cmentarzu Witomińskim. O czym powiadamia pogrążona w smutku 10004015/80 Rodzina Wyrazy szczerego współczucia Kol. MAŁGORZACIE GRACZYK-ULASZEWSKIEJ z powodu śmierci OJCA składają Koleżanki i Koledzy z Zespołu Szkół Kolejowych w Gdyni. Msza św. odbędzie się w dniu 24 maja 1996 r. o godz. 12.30 w kościele pw. Chrystusa Miłosierdzia na Płycie Redłowskiej, pogrzeb tego samego dnia o godz. 13.45 !000404/7i na cmentarzu na Witominie. „Pij ten Kielich Bożej woli do ostatniej kropli sącz i to serce co tak boli z sercem Bożym złącz" Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 maja 1996 r. odszedł do Boga opatrzony Sakramentami Świętymi nasz Ukochany Syn i Brat ś. t p. LESZEK HABRYŁO lat 40 Msza św. żałobna odprawiona zostanie 25 maja 1996 r. o godz. 9.00 w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Gdyni-Chyloni. Pogrzeb odbędzie się tego samego dnia o godz. 11.00 na cmentarzu Witomińskim. Pogrążona w bólu i rozpaczy Matka, Siostra, Bracia z Rodzinami Pogrążeni w głębokim smutku zawiadamiamy, że dnia 20 maja 1996 r. odszedł od nas na zawsze Najukochańszy Tata, Dziadek, Pradziadek KAZIMIERZ GRACZYK Msza św. żałobna odprawiona zostanie w kościele Chrystusa Miłosiernego dnia 24 maja 1996 r. o godz. 12.30. Pogrzeb tego samego dnia o godz. 14.00 na cmentarzu Witomińskim w Gdyni. O czym powiadamiają Syn Hieronim z Córką Ewą i Mężem CZŁOWIEK UCZY SIĘ NAJPIERW CHODZIĆ i MÓWIĆ, PÓŹNIEJ MUSI SIĘ JESZCZE NAUCZYĆ MILCZEĆ. IM WIĘKSZA JEST MIŁOŚĆ CZŁOWIEKA, TYM MNIEJ POTRZEBA SŁÓW, ABY JĄ WYRAZIĆ DZIĘKUJĘ tym wszystkim, którzy po prostu byli z Nami w chwili pożegnania ś. t p. JOANNY KARPIŃSKIEJ Syn z Rodziną Dnia 22 maja 1996 roku zmarła w Panu po długich cierpieniach, zaopatrzona Sakramentami Świętymi w wieku lat 91, Nasza Najukochańsza Matka, Teściowa, Babcia i Prababcia JADWIGA JANKOWSKA z domu JESCHWITZ odznaczona Krzyżem oficerskim orderu Polonia Restituta i Krzyżem Papieskim Pro Ecdesia et Pontifice oddana w służbie Bogu i Kościołowi. Koncelebrowana, żałobna Msza św. zostanie odprawiona w Bazylice św. Brygidy w dniu 27 maja br. o godz. 11.00. Złożenie ciała na chwalebne Zmartwychwstanie w grobie rodzinnym, na cmentarzu Łostowice, tego samego dnia bezpośrednio po Mszy św. Prosząc o modlitwę, zawiadamiają Syn Ks. Prałat Henryk Jankowski Córki Urszula, Irena i Renata z Rodzinami. | Dom żałobny: Plebania Bazyliki św. Brygidy w Gdańsku 10004014/115 ' 1 UPRASZAMY DO NASZYCH BIUR OGŁOSZEŃ: SL Gdańsk. Targ Drzewny 3/7, pon. godz. 8.00-20.00, wt. -pt. 8.00-18.00, soboty 9.00-15.00; Sopot, Kościuszki 61, pon.-pl. 8.00-16.00; Gdynia, Świętojańska 141, pon.-pt. 8.00-16.00, Władysława IV17, pon.-pt. 8.00-18.00, w sob. 9.00-14.00; Elbląg, Łączności 3, pon. - pt. 8.00-16.00; Pruszcz Gdański, Tysiąclecia 8, pon.- pt. 8.00-16.00; Tczew, 1 Maja 4, pon.-pt. 8.00-16.00; Starogard Gdański, Basztowa 3, pon.-pt. 8.00-16.00 i—pif 24 maja 1996 m Str. 17 Piłka noina: Lechia/Olimpia ■ Górnik * Bałtyk ■ Łechia Zielona Góra * Pomezania ■ Crgcoyjg Pójść za ciosem Piłkarze Lechii/Olimpii ciągle jeszcze mają szansę na uratowanie swojego bytu w ekstraklasie. Iluzoryczną co prawda, ale zawsze. Muszą jednak pójść za ciosem i po zwycięstwie nad Pogonią Szczecin wygrywać pozostałe do zakończenia sezonu mecze. Najbliższy już w sobotę o godz. 17 z Górnikiem Zabrze. WI lidze najważniejsze rozstrzygnięcie już chyba zapadło. Widzew Łódź zostanie mistrzem Polski, a niektórzy prorokują olbrzymie kłopoty Legii Warszawa w nadchodzącym sezonie. W najbliższej kolejce ekstraklasy grać będą: Śląsk Wrocław -Legia Warszawa (w rundzie jesiennej 1:3), GKS Katowice -Lech Poznań (1:4), Widzew Łódź - Stal Mielec (2:1), Siarka Tarnobrzeg - Zagłębie Lubin (2:3), GKS Bełchatów - Sokół Tychy (0:2), Stomil Olsztyn -Hutnik Kraków (0:2), Amica Wronki - Pogoń Szczecin (1:1), Lechia/Olimpia - Górnik Zabrze (0:2), Raków Częstochowa -ŁKS Łódź (1:2). Wróćmy jednak do najważniejszego dla trójmiejskich kibiców meczu w Gdańsku. Trener Stanisław Stachura będzie mial do dyspozycji tych samych piłkarzy, którzy w środę uporali się ze szczecińską Pogonią. I trener, i piłkarze mówią, że nie ma co kalkulować, tylko trzeba grać i wygrać z Górnikiem. To bowiem będzie kolejny krok w kierunku cudu, jakim ciągle byłoby -w obecnej sytuacji - uratowanie ekstraklasy przez biało-zielo-nych. Mimo kłopotów, jakie mają zawodnicy, mimo rosnącego długu wobec nich - nie zapłacono im za dwa zwycięstwa w lidze i dwa remisy - chcą podjąć walkę. Wypada więc tylko zaprosić kibiców, aby zjawili się na stadionie przy ul. Traugutta, bo i doping potrafi czynić cuda. Górnik tymczasem łatwym rywalem nie będzie. Tym bardziej, że po przykrej dla zabrzańskiego klubu porażce w poprzedniej kolejce z Rakowem na własnym boisku, Górnik znalazł się dość Piłkarze Lechii/Olimpii zapowiadają walkę o zwycięstwo w meczu przeciwko Górnikowi. nieoczekiwanie w grupie drużyn zagrożonych spadkiem. To też będzie dodatkowy smaczek sobotniej potyczki w Gdańsku. WII lidze, w grupie 1, Bałtyk Gdynia - w sobotę o godz. 12 -zagra z Lechią Zielona Góra. Także gdynianie mają już tylko iluzoryczne szanse na obronę II-ligowego bytu. Chyba że wygraliby wszystkie mecze, jakie pozostają im do końca rozgrywek. Próbować zawsze warto. Zespół z Zielonej Góry to na pewno przeciwnik, którego można pokonać. Grająca w tej samej grupie gdańska Polonia miała w sototę wystąpić w Bytomiu przeciwko Szombierkom. Miała, ale na stadionie Szombierek odbywa się w tym terminie międzynarodowa wystawa psów. Gospodarze zaproponowali więc - zaakceptowane przez PZPN i gdańszczan -przełożenie meczu na wtorek, 28 bm. Bardzo atrakcyjny mecz będą mogli obejrzeć kibice w Malborku. W sobotę o godz. 11, Pomezania zagra z Craco-vią Kraków. Jęszcze kilka dni temu wydawało się, że po zwycięstwie nad Motorem i Okocimskim podopieczni trenera Józefa Bujki będą mogli złapać oddech i raczej spokojni o swój ligowy byt zakończyć ten sezon. Tymczasem wystarczyła środowa porażka w Białymstoku, aby wróciło zagrożenie degradacją. Teraz trzeba koniecznie wygrać z Cracovią. Na szczęście goście stracili już wszelkie szańce na awans i być może nie będą za bardzo przeszkadzali malborskim piłkarzom w sięgnięciu po tak bardzo potrzebny im komplet punktów. Teraz III liga „Pomorze". Cztery mecze drużyny z naszego regionu rozegrają na własnych boiskach, wszystkie w sobotę. Gedania Gdańsk z Brdą Bydgoszcz (godz. 17), Gryf Wejherowo z Pogonią Lębork (18), Rodło Kwidzyn z Elaną Toruń (16), Wisła Tczew z Wdą Świecie (17). Na wyjazdach natomiat Lechia/Olimpia II zagra z Gryfem Słupsk, Aka Gdynia z Chemikiem Bydgoszcz, a Polonia Elbląg z Legią Chełmża. Wiadomo już, że Goplania Inowrocław otrzyma punkty walkowerem, bo ostatnia w tabeli Stal z Jezierzyc poinformowała, że nie ma zamiaru wybierać się w tak daleką podróż. Janusz Woźniak Piłka ręcina Mistrzynie świata na Wybrzeżu Nie lada gratka trafia się w przyszłym tygodniu kibicom piłki ręcznej. Do Gdańska przyjedzie kobieca reprezentacja aktualnych mistrzyń olimpijskich i świata Korei Południowej. 1 i 2 czerwca Koreanki rozegrają w Gdańsku i Elblągu dwa oficjalne spotkania z reprezentacją Polski. Wcześniej najprawdopodobniej dojdzie do meczów kontrolnych Koreanek z ligowymi zespołami AZS AWF Nata i EB Startem. Zgrupowanie w Gdańsku rozpocznie także reprezentacja Polski, która zakwalifikowała się do grudniowych mistrzostw Europy w Danii. Pierwszy mecz Polska - Korea Płd. odbędzie się w sobotę, 1 czerwca w hali GKS Wybrzeże o godz. 19. Rewanż dzień później o godz. 12 w Elblągu (MHS przy ul. Kościuszki 77). Koreanki do Gdańska przyjadą 27 maja. Będą w najsilniejszym składzie, gdyż przygotowują się do startu w igrzyskach olimpijskich w Atlancie, gdzie bronić będą tytułu z Barcelony. W ubiegłym roku zespół ten sięgnął po mistrzostwo świata, pokonując w finale Węgierki. Piłka ręczna AKS Gdynia gra o II ligę Kibicom przypominamy, że w hali Szkoły Podstawowej nr 31 w Gdyni Chyloni, ul. Chylońska 227 trwa turniej piłki ręcznej kobiet o wejście do II ligi. W imprezie uczestniczy pięć zespołów, z których dwa pierwsze awansują. Chcemy wierzyć, że w dwójce, która wejdzie, znajdą się młode szczypiornistki AKS Gdynia (podopieczne Heleny Bochińskiej i Piotra Rembowi- cza). Oto terminarz kolejnych spotkań gdyńskiego turnieju. Piątek (dziś): godz. 15.15 Orkan Ostróda - Żagiew Dzierżoniów, g. 17 Beskid Nowy Sącz -Sparta Gubin. Sobota g. 10.15 Beskid - Orkan, g. 12 AKS Gdynia - Żagiew. Niedziela g. 10.15 Orkan -Sparta, g. 12 AKS Gdynia - Be-skid. (paw) Na matach judo Magnesem dla każdego młodego sportowca jest impreza wysokiej rangi, medal na mistrzostwach kraju lub znalezienie się na podium ogólnopolskiego turnieju. Okazją do zakwalifikowania się na zawody szczebla centralnego będzie dla wybrzeżowej młodzieży eliminacyjny turniej judo w sobotę 25 bm. w hali AWF w Gdańsku. Zawody sta- nowią eliminację do ogólnopolskiego turnieju w kategorii juniorów. Początek zmagań o godz. 12. Natomiast dla najmłodszych adeptów judo zawody przygotował Elbląg, gdzie również w sobotę. 25 bm. o godz. 10.30 w hali przy ul. Kościuszki odbędą się otwarte mistrzostwa Elbląga dzieci. (paw) Koszykówka na ulicy Z nagrodami Po ukazaniu się informacji dotyczącej turnieju ulicznej koszykówki w Gdyni (zapisy do 28 maja w biurze Basketball Investment i sklepach sportowych Tomasa w Gdyni) otrzymaliśmy w redakcji liczne telefony z pytaniami, co organizatorzy oferują w zamian za wpisowe - 10 zł od osoby. Jak poiformowali nas organizatorzy (BI), wszyscy uczestnicy otrzymają: ubezpieczenie grupowe od wypadku i pamiątkowe chusty Reeboka. Żespoły awansujące z grup eliminacyjnych liczyć mogą na koszulki i napoje od Coca Coli. Za trzy pierwsze miejsca w każdej kategorii wiekowej przewidziane są: dyplomy, buty sportowe firmy Reeboka (za pierwsze miejsca Roadblock) oraz koszulki Reeeboka lub medale. 1 i 2 czerwca na Placu Grunwaldzkim w Gdyni zapowiada się dobra zabawa. , > Żużel; Wybrzeże Rafineria ■ ZKZ Zielona Góra Przymus wygrywania żużlowcy Wybrzeża Rafinerii po porażce z JAG w Łodzi nie mają prawa już przegrywać, jeżeli chcą zachować szanse na awans. Tym bardziej na luksus porażki nie mogą sobie pozwolić w nadchodzącą niedzielę, kiedy na gdańskim torze zmierzą się z jednym z faworytów II ligi, ZKi Polmos Zielona Góra. Początek tego arcyciekawe-go meczu - godz. 17. Goście stracili do tej pory punkty tylko w Lesznie. Wybrzeże nie sprostało również Unii, ale na własnym torze i uległo łodzianom. Zielonogó-rzanie przyjeżdżają nad morze w najsilniejszym składzie krajowym. Po raz pierwszy w ich barwach wystąpi także nowy obcokrajowiec, Norweg Runę Holta. Z postawy dotychczasowych, czyli Briana Kargera i Daniela Anderssona klubowi włodarze nie są zadowoleni. Trener Wybrzeża Grzegorz Dzikowski jak zwykle optymistycznie podchodzi do niedzielnego meczu. - Wierzę w chłopaków - powiedział. - Powoli skutków kontuzji nie odczuwa Dariusz Stenka, a ponadto Wybrzeże wspomoże Anglik Marvyn Cox. Jest uczestnikiem cyklu turniejów GP i w ostatnią niedzielę we Wrocławiu w pierwszych wyścigach pokazał się z dobrej strony. Nie powinien Georgi Petranow. zawieść także w niedzielę, gdzie rywale będą znacznie łatwiejsi. Myślę, że podczas tej niezwykle ważnej rywalizacji nie opuszczą nas również trójmiejscy kibice. Doping będzie nam bardzo potrzebny. Składy awizowane przez oba zespoły do programów: ZKŻ - 1. Sławomir Dudek, 2. Mariusz Szańczuk, 3. Andrzej Huszcza, 4. Ireneusz Kwieciński, 5. Jarosław Szymkowiak, 6. Grzegorz Walasek, 7. Grzegorz Kłopot. WYBRZEŻE - 9. Marek Dera, 10. Dariusz Stenka, 11. Marek Mróz, 12. Georgi Petra-now, 13. Marvyn Cox, 14. Ja- Fot. Maciej Polny cek Bogdański, 15. Dominik Żebrowski. II liga: Iskra Ostrów Wlkp. -LKŻ Lublin, KKŻ Krosno -RKM Rybik, Unia Leszno -CemWap Opole, Śląsk Świętochłowice - Wanda Realbud Kraków, JAG Łódź - Kolejarz Rawicz. I liga: GKM Browary Bydgoskie Grudziądz - Włókniarz Malma Częstochowa, Atlas PolSat Wrocław - Stal Pergo Gorzów, Unia Tarnów - Apator Elektrim Toruń, Start Gniezno - Polonia Phillips Piła - Polonia Jutrzenka Bydgoszcz - Stal Van Pur Rzeszów. Młodzi pięściarze ... stanowiący kadrę juniorów makroregionu pomorskiego skrzyżują rękawicę w kontrolnym turnieju bokserskim, jaki w najbliższą sobotę (godz. 11) i niedzielę (11) odbędzie się w sali Szkoły Podstawowej nr 68 przy ul. Kartuskiej 32/34 w Gdańsku Siedlcach. W gronie walczących będą medaliści II Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Jastrzębiu. Jak już informowaliśmy, na podium tej imprezy znalazło się kilku bokserów z wybrzeżowych klubów. Tenis ziemny Oferta dla wszystkich Organizatorzy otwartych tomiojów tenisowych zachęcają do uaziału w dwóch najbliższych, jaki* rozpoczną się w sobotę, 25 boi. Na kortach w Wejherowie rozegrany zostanie w sobotę i niedzielę drugi (po sopockim) ogólnodostępny turniej regionalny o Puchar Wybrzeża, tym razem dla młodziutkich adeptów do lat 10. Zapisy 25 bm. od godz. 9.30, a gry rozpoczną się o godz. 10. Startować mogą zrzeszeni, w tym ci, którzy są na listach PZT oraz nie stowarzyszeni. Dorosłych amatorów białego sportu zaprasza natomiast gestor kortów Centrum Sportowego na Żabiance w Gdańsku, gdzie w sobotę rozpocznie się drugi w tym sezonie turniej z cyklu „Zaba" - w grze pojedynczej i podwójnej. Zapisy 25 bm. do godz. 10. Poprzedni turniej wygrał J. Fiedorowicz, który w finale pokonał A. Narczewskiego 6:1,6:0. m , ła II; 19.00 Audycja dla młodzieży; 19.45 Modlitwy dzieci; 20.00 Audycja Radia Watykańskiego; 21.00 Apel Jasnogórski; 21.15-0.00 Czas wzrastania; 23 iO Kompleta RADIO_ PLUS UKF 67.07 i 101.7 MHz; PTK 106.4,69.9 MHz Wiadomości: od 5.00 do 24.00 (co godzinę); Skróty wiadomości: 5.30, 7.30, 9.30, 11.30, 13.30, 15.30, 18.30; Wiadomości lokalne: 6.30, 8.30, 10.30, 12.30, 14.30, 16.30, 17.30, 20.30; Sport: 6.04, 7.04, 18.05 6.00-9.00 Poranek z Radiem Plus; 6.43 Ewangelia z komentarzem; 7.25 Patron dnia; 8.10 Gość Radia Plus; 9.15 Serwis ekonomiczny; 10.35 „W prawo, lewo czy prosto" konkurs; 12.40 „Rozmowy pewnej pani z pewnym księdzem"; 13.15 Serwis giełdowy; 13.40 Propozycje kulturalne; 14.45 „Kwadrans przed weekendem"; 16.35 Auto Plus Radio; 18.40 Wiadomości z życia Kościoła; 18.52 Religia, Etyka, Kościół - przegląd tygodników; 19.40 „Pluszowy kącik" - dobranocka; 21.00 Legnedy Rock'n'Rolla; 22.15 Ewangelia z komentarzem RADIO RMFFM Wiadomości co godzinę od 0.45 Wiadomości co godzinę od 0.45 PROGRAM TRÓJMIASTO 10.26, 11.26,12.26,13.26,17.26,18.26 Traffic: 626,659,126,7.59, 8.26, 8.59, 14.26, 14.59, 15.26, 15.59, 16.26,1659 5.00-9.00 Rano mogę fruwać, m.in. 6.35 Poranny toster 8.00 Gość na śniadanie 8.35 Nowości filmowe; 9.00-13.00 Radio Materii Formy, m.in. 9.00 Poszukiwany, poszukiwana 12.00 Black and White; 13.00-17.00 Relacje migawki flesze, m.in. 1535 Wiódł ślepy kulawego; 17.00-20.00 Radiowa muzyka filmowa, m. in. 19.05 MTV radio news 19.35 Rosyjska ruletka; 20.00-22.00 Radio muzyka fakty, m.in. 20.15 Most satelitarny, 22.00-1.00 Rock Metal Funky, m.in. 23.05 MTV radio news; 1.00-4.00 Rozterki marzenia fobie, m.in. 2.00 Dziewczyna z plakatu 4.00-6.00 Radio Młodych Frajerów, m.in. 4.30 Radiowy inkubato RADIO ARNET UKF71.09i 90.70MHz stereo 6-00-11.00 Przebudzenie na życzenie; 6-05 Piosenka dla solenizanta 6.15 Rock'n'roll na dziś; 6.20 Piosenka z uśmiechem; 6.55 Trójmiasto na żywo; 7.10 Temat tygodnia; 7.20 Konkurs dla dzieci; 7.45 Mag. motoryzacyjny; 8.40 Wiadomości ekonomiczne; 925 SOS dla bezrobotnych; 9.40 Radio ARnet zaprasza; 9.55 Zapowiedzi programowe; 10.50 Informacje kulturalne; 11.05-16.00 Długie Śniadanie; 11.15 Konkurs; 11.40 Wiadomości giełdowe; 12.10 Horoskop; 12.45 Trzy tyki klasyki; 14.45 Magazyn motoryzacyjny; 16.05-20.00 Popołudnie z Radiem ARnet; 16.45 Lista niezależnych; 19.05 Hit czy kit?; 20.00-23.00 Piątkowa zaduma; 23.00-1.00 120 minut złamanych organów; 1.00-6.00 Muzyka non stop RADIO ESKA NORD Gdańsk - UKF 68.63 i 96.4 Gdynia - UKF 72.92 i 106.7 5.30-23.30 Wiadomości - co godzinę; 7.00-18.00 Skrót wiadomości - co godzinę; 0.00 - 23.00 Pogoda - co godzinę; 6.15,7.15, 8.15,11.15,15.15, 16.15,17.15 Wiadomości drogowe; 0.05, 7.05 Horoskop; 6.40 Para w gwizdek ; 8.05 Serwis ekonomiczny; 8.35 Informacje walutowe; 8.45 Stoliczek Eski - rozmowa z gościem; 9.15 Pół paczki z rana - konkurs na śniadanie; 9.45, 14.45 Wiadomości kulturalne; 10.50 Kalendarium muzyczne; 1135 Zloty kwadrans Eski -muzyczny Non-Stop; 11.50 Twoja szansa - konkurs 45 sekund; 14.10 2x2 - Kto to gra - konkurs; 15.05 Co na giełdzie; 15.10 Co mi zrobisz jak mnie zlapies; 16.20 Konkurs 20 pytań; 17.05 Serwis muzyczno-filmo-wy; 17.45 Wiadomości sportowe; 1835 Muzyka, którą kochacie; 20.00 Radioalternatywni 22.35-23.30 Muzyczna godzina miłości RADIO GDAŃSK UKF 67.85, 103.7 MHz stereo Wiadomości co godzinę; Wiadomości sportowe: 7.10, 12.10, 16.10, 19.10; 5.00 - 9.00 Studio Bałtyk; 9.05 Radio biznes; 10.00-14.00 Cztery godziny dla ciebie i rodziny; 10.15 Horoskop dnia; 10.33 Więcej sportu; 10.45, 12.45 Radiowa giełda pracy; 11.15 Ekspert; 11.33 Warto, nie warto... 11.58 Wstępne notowania giełdy; 12.15 Konkurs 10 pytań; 12.38 Giełda papierów wartościowych; 13.15 Kuchnia Dominika; 14.00-18.00 Studio Bałtyk; 14.10, 15.10,15.50 Raport drogowy; 14.15, 15.15, 15.45, 16.15,16.45,17.15,17.45 Informacje miejskie; 14.45 Giełda pracy; 18.05 Buzowanie na ekranie ; 19.05 Na marginesie dnia; 20.05 W to mi graj; 22.00 Radio BBC; 23.05 Ab ovo ; 0.05 Radio nocą RADIO MARYJA Gdańsk-UKF 10230 MHz Elbląg-UKF 107,4MHz 2.00,4.00, 6.25, 8.25,10.25,12.25, 14.25, 18.25, 19.25 Wiadomości; 6.30, 12.30, 20.20 Różaniec; 7.45, 11.00,16.00 W Rodzinie Radia Maryja; 5.45 Rozpoczęcie programu i pacierz; 6.00 Anioł Pański;7.00 Msza Św.; 8.00 Godzinki ku czci Niepokalanego Poczęcia NMP; 8.30, 16.30 Katecheza; 9.30 Czas pieśni; 9.50, 14.30 Mogę, chcę po-móc;10.00, 19.30 Audycja dla dzieci; 10.30 Porady lekarskie; 11.20, 18.40 Radiogazeta; 11.45, 23.45 Medytacja; 12.00 Anioł Pański; 12.10 Spotkania z Biblią; 5.05,13.15 Radiogazeta; 13.45 Literatura; 14.00 Modlitwa popołudniowa; 14.15 Czas dobrych nowin; 14.40 Muzyka mistrzów; 15.00 Koronka do Miłosierdzia Bożego; 15.15,21.15 Rozmowy nie dok.; 16.15 Serwis Radia Watykańskiego; 17.30 Koncert życzeń; 18.00 Anioł Pański i Nieszpory; 18.30 W nurcie nauczania Jana Paw- Windsurfing-ski Cup'96 Po raz trzeci Już po raz trzeci żeglarze deskowi i narciarze alpejscy rywalizować będą w Sopocie i na Morenie w tym nietypowym dwuboju. Otwarte zawody Winsurfing-ski Cup'96 od-bądą się 8 i 9 czerwca. Zapoczątkowane wiosną 1994 roku zawody w dwuboju nar-ciarsko-żeglaskim i kontynuowane w kolejnych latach już w.obsadzie międzynarodowej, pomyślano jako połączenie winsurfingu i narciarstwa, które tradycyjnie kończą sezon zimowy i rozpoczynają letni. Ich organizatorami są TSR „Prof-Ski" (sztuczny stok narciarski na Morenie), SKŻ Sopot i SKLA Spółka z o.o. Sopot. Głównym sponsorem imprezy jest w tym roku Fisherman's Friend - producent cukierków miętowych. Więcej szczegółów o imprezie już wkrótce na łamach „Dziennika Bałtyckiego". Siatkówka: eliminacje ME Juniorkom będzie trudniej Na parkietach w Pucku z Azerbejdżanem o 17.30, ju- i Władysławowa trwają eli- niorzy z Ukrainą o 20; sobota minacyjne turnieje siatkarzy juniorki z Jugosławią o 20, ju- i siatkarek do mistrzostw mor^. ? Chorwacją także o 20: Europy juniorek (hala Zatoki) i juniorów (hala COS) Za- niedziela juniorki ze Słowacją o 15, juniorzy z Turcją o 17.30. Uwaga. Polki wszystkie swoje ■ , , , , u waca. i uiŁi yv 3ŁV ohwjv konczenie imprezy w nie- mec° rozgrywają w Pucku, dzielę. a Polacy we Władysławowie. Po pierwszym dniu turnieju oto komplet wyników widać, że o wiele trudniejsze pierwszego dnia turniejów: zadanie czeka zespół juniorek. Juniorki: Jugosławia - Azer- Do finałów awansują po trzy bejdżan 3:0 (15:4, 15:7, 15:11) pierwsze zespoły z każdej Słowacja - Szwecja 3:0 (15:4, grup. Polki po wygraniu dwóch 15:2, 15:2) W ostatnim meczu pierwszych setów z Francją, turnieju juniorek.grupy C Pol- niestety przegrały trzy następ- ska przegrała z Francją 2:3 ne i teraz muszą szukać punk- (15:8, 16:14, 10:15, 11:15, tów w meczach z kolejnymi ry- 11:15). walkami. W znacznie lepszej Juniorzy - (Cetniewo): sytuacji są ich koledzy, którzy Ukraina - Chorwacja 3:0 (15:8, w inauguracyjnym spotkaniu 15:11, 15:10) Polska - Estonia me mieli trudności z pokona- 3:o (15:10,15:10, 15:9), Łotwa niem Estończyków. - Turcja 2:3 (15:6, 15:11,9:15, Oto gry z udziałem repre- 7:15,11:15). zentacji Polski: piątek juniorki (cmA Boks w Elblggu Renoma Start zjackiem Bielskim W niedzielę, 26 maja o godz. 11 w hali MOS w Elblągu rozpocznie się mecz bokserski o mistrzostwo I ligi pomiędzy miejscową Renomą Start, a KS Jastrzębie. O przygotowaniach do spotkania mówi dyrektor klubu Franciszek Wiśniewski. _ — — —— — - - _ Do meczu z KS Jastrzębie, którego drużyna jest liderem rozgrywek w naszej grupie, przystąpimy w pełnym składzie. O tym, kto wystąpi w ringu zadecyduje trener naszych pięściarzy, obserwujący ich pracę na treningach. Będzie to bardzo interesujące spotkanie. Jastrzębie pokonało ostatnio na własnym ringu 13:7 trzykrotnego mistrza Polski - Victorię Jaworzno. Renoma Start nie zamierza tracić punktów na własnym ringu. Kibiców zapewniam, że zobaczą w ringu Jacka Bielskiego, dla którego będzie to ostatni występ przed elbląską publicznością przed Igrzyskami Olimpijskimi w Atlancie. Najprawdopodobniej wystąpią także nowo kreowany mistrz Polski Marcin Gruchała, niezawodny Tomasz Bonin i „czarodziej ringu" Henryk Rychłow-ski. Będzie to ostatni mecz bokserski o mistrzowskie punkty w I grupie. Później pięściarze będą szlifować formę do rundy rewanżowej, która rozpocznie się we wrześniu. Zapraszam sympatyków boksu na niedzielny pojedynek Renomy Startu z Jastrzębiem, a pięściarze deklarują, że pokażą boks na dobrym poziomie. Przed meczem przewidujemy walki pokazowe, toteż warto przyjść wcześniej do hali przy ul. Kościuszki. , % W niedzielę na elbląskim ringu wystąpi Jacek Bielski (z lewej). Fot. Piotr Kajmer Str. 18 < 24 maja 1996 Jari Litmanen (po lewej) zdobywa wyrównującą bramkę dla Ajaxu w meczu z Juventusem w finale Ligi Mistrzów. Juyentus Turyn najlepszą piłkarską drużyng Europy Karne to loteria Przed finałowym meczem Ligi Mistrzów, którego sławkę był Klubowy Puchar Europy, więcej szans dawano Ajaxowi Amsterdam. O Holendrach mówi się przecież, że to drużyna XXI wieku. Klasę Juventusu Turyn doceniali sami piłkarze Ajaxu, ale nie sqdzę, aby myśleli, że poniosq porażkę w najważniejszym w tym roku meczu klubowych europejskich drużyn. Na stadionie w Rzymie prawie 70 tys. kibiców obejrzało bardzo dobry mecz. Aby rozstrzygnąć losy pucharu potrzebna była nie tylko dogrywka, ale i rzuty karne. W normalnym czasie był wynik 1:1 (1:1), po dogrywce rezultat się nie zmienił, a w rzutach karnych zwyciężył Juventus 4:2. To spotkanie do historii raczej nie przejdzie, na długo w pamięci widzów nie pozostanie, chociaż miało swoją dramaturgię. Trzeba przyznać, że zanim rozpoczęto egzekwowanie rzutów karnych, więcej szans na zdobycie bramek z gry mieli Włosi. Długo trzymał się za głowę Allesandro Del Piero, który w ostatnich sekundach dogrywki mógł rozstrzygnąć ten mecz na korzyść swojego zespołu. Piłkarze Aja-xu jakby wierzyli swej szczęśliwej gwieździe, bowiem kilka ważnych spotkań wygrali lepiej egzekwując rzuty karne. Tym razem jednak się zawiedli, a sprawdziło się powiedzenie, że karne to loteria. Bohaterem końcowego akordu zmagań o Puchar Europy był niewątpliwie bramkarz Juventusu, Angelo Peruzzi. Z czterech strzałów oddanych na jego bramkę z 11 metrów, obroni! dwa. Nie dał się pokonać Edgarowi Davidsowi i Sonny'emu Sillooyowi. Nic więc dziwnego, że jemu właśnie koledzy z drużyny dziękowali później najwięcej. Dzięki zdobyciu Pucharu Europy Juventus, jako obrońca pucharu, wystąpi w nowej edycji Ligi Mistrzów, obok zdobywcy tytułu Mistrza Włoch, AC Milan. Te dwie drużyny oraz Ajax, Manchester United (Anglia), Auxerre (Francja), Borussia Dortmund (Niemcy), FC Porto (Portugalia) oraz Atletico Madryt lub Valencia (Hiszpania) automatycznie znajdą się w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. O kolejne osiem miejsc rywalizować będzie 16 zespołów, z których osiem zostało rozstawionych. a osiem zostanie do nich dolo-sowanych. W tej ostatniej grupie będzie też mistrz Polski, czyli najprawdopodobniej Widzew Łódź. Na zakończenie podajmy jeszcze wybrany przez ekspertów zespól gwiazd Ligi Mistrzów minionej już edycji. Oto on: Edwin van der Sar - Mi-chael Reiziger (obaj Ajax), Matthias Sammer (Borusia), Frank de Boer, Ronald de Boer (obaj Ajax) - Moreno Torricel-li, Didier Deschamps (obaj Juyentus), Jari Litmanen, Edgar Davids (obaj Ajax) - Rauł (Real Madryt), Allesandro Del Piero (Juventus). Wśród pięciu rezerwowych wybranych do drużyny gwiazd znalazł się też Polak, z Pana-thinaikosu Ateny, czyli Krzysztof Warzycha. kwietnia w gdań-J ^ skim Urzędzie Miej-Z. v_y skim doszło do pikiety. Młodzież z klubów Polonii, Gedanii, MRKS i Stoczniowca wraz z dorosłymi przedstawicielami klubów domagała się dymisji wiceprezydenta Michała Bidasa oraz zwiększenia z budżetu miasta dotacji na sport. Relację z pikiety zamieściliśmy na łamach „Dziennika Bałtyckiego" w piątek, 26 kwietnia. Dziś przedstawiamy stanowisko prezesa AZS AWF Gdańsk Zbigniewa Mroczyńskiego, zawarte w liście otwartym, jaki dotarł do naszej redakcji. ...Przyłączając się do apelu o zwiększenie środków na sport dzieci w Gdańsku, pragniemy z całą stanowczością podkreślić, że do naszych starań o środki finansowe nigdy nie posługiwaliśmy się młodzieżą, tak jak to miało miejsce podczas sesji Ra- W sprawie protestu sportowej młodzieży Prezes za i... przeciw dy Miasta. Chcemy wyrazić ubolewanie, że etatowi tudzież inni wychowawcy młodzieży wykorzystują ją do takiej formy prote- Jeszcze raz podkreślamy, że pragniemy aby gdańska młodzież uprawiała sport w coraz lepszych warunkach i ażeby był on przyjaźnie widziany przez władze. Nigdy wszakże nie będziemy popierać takiej formy walki. Uważamy, że sport dzieci i młodzieży w Gdańsku dysponuje zbyt małymi środkami na swoją działalność i apelujemy 0 ich zwiększenie. Zaproponowana przez Urząd Miejski zasada jest prosta 1 uczciwa - wynik sportowy jest podstawowym kryterium podziału środków. Tak więc tylko efekty własnej pracy mogą mieć wpływ na otrzymywane środki pieniężne, które dla wszystkich, w tym także dla naszego klubu, są podstawą działalności w sporcie młodzieżowym. , , Bila ns meczu W środę w Rzymie odbył się najważniejszy w tym roku mecz pomiędzy klubowymi drużynami w Europie - o czym piszemy powyżej - a w Warszawie odbył się najważniejszy w tym roku mecz w polskiej lidze. Legia przegrała z Widzewem 1:2, co zapowiada detronizację warszawskiego zespołu przez łodzian właśnie. Pozasportowy bilans potyczki w stolicy jest następujący. W starciach, po spotkaniu, policji z warszawskimi „szali-kowcami" rannych zostało czterech funkcjonariuszy, uszkodzo- no siedem policyjnych radiowozów, dwudziestu pseudokibiców zatrzymano. Wcześniej na stadionie fani Legii powyrywali krzesełka, którymi rzucali w po-licjanów. Stadion wygląda jak po bitwie i jeszcze długo będzie trwał remont. Wstępne straty oszacowano na 40 tys. nowych złotych. W najbliższą niedzielę Legia wyjeżdża na mecz do Śląska Wrocław. Miejscowa policja już się przygotowuje do najazdu kibiców ze stolicy. Dariusz Gładyś ■ bramkarz Lechii/Olimpii W ślady Pfaffa - Wygrana z Pogonią poprawiła nastroje pana i drużyny. - Przedłużyliśmy nadzieje na utrzymanie się w I lidze. Zresztą lubię takie mecze, w których zachowuje czyste konto po stronie strat, a moi koledzy „kaleczą" bramkarza rywali. - Zauważyłem w poprzednim meczu, że po straconych bramkach zbyt szybko poddajecie się. Czyżby gdarscy piłkarze nie byli odporni psychicznie? - Nie wiem czy się poddajemy. Przy stanie 0:1 dalej walczymy o korzystny wynik, ale nie daje to efektów. Brakuje przede wszystkim szczęścia w sytuacjach podbramkowych. - Jak Dariuszowi Gładysiowi gra się w I lidze? - Dobrze. Zacząłem wprawdzie od spotkania z Widzewem Łódź, przegranym przez nas 1:7. Przy stanie 0:6 zmieniłem Piotrka Wojdygę, ale wyszedłem z założenia, że już nic gorszego nie może się przydarzyć. Dlatego nie miałem tremy. I chyba z meczu na mecz gram w ekstraklasie coraz lepiej. - Trzeba przyznać, że sprawia pan pewne wrażenie w bramce Lechii/Olimpii. Chwalił pana nawet poprzedni szkoleniowiec Hubert Kostka. Czy to efekt dobrze przepracowanej zimy? - Być może Hubert Kostka mnie chwalił, ale chyba nie mial podstaw. Za jego kadencji praktycznie nie grałem. Na pewno zimą ciężko pracowałem. Założyłem sobie, że jest to jedna z ostatnich szans, aby zaistnieć na I-ligowych boiskach. - O Giadysiu mówi się, że jest „maniakiem" piłki... - Jest w tym sporo prawdy, występy na boisku traktuję bardzo poważnie. Zresztą pozycja bramkarza wymaga niesamowitego zaangażowania na treningach. Tylko to może przynieść efekty. Konkurencja wśród gol-kiperów jest spora. - W ilu procentach piłka nożna wypełnia pańskie życie? - W 60-70 procentach. Mam przecież jeszcze rodzinę, żonę i dziecko. - Przez rok przebywał pan w Niemczech. - Tylko dlatego, że nie miałem pieniędzy. Grałem w jednym z zespołów amatorskich. Po powrocie przyszli do mnie panowie z Lechii z propozycją ponownych występów. - Czy ma pan idola, na którym stara się wzorować? - Z obecnie broniących piłkarzy raczej nie. Może Adam Ma-tysek, który występuje w Fortunie Koeln. Kiedyś bardzo podobał mi się Jean Marie Pfaff. - Dziękuję za rozmowę. Dwie nagrody! Totek „DB" Jaki będzie wynik meczu I ligi piłkarskiej LE-CHIA/OLIMPIA - GÓRNIK ZABRZE? To pytanie w kolejnej edycji naszego sportowego totka „DB". Na telefoniczne (31-18-97) odpowiedzi czekamy dzisiaj (24 bm.) od godz. 14 do 16. Do wygrania bilet autokarowy na przejazd do Niemiec, tam i z powrotem, ufundowany przez Biuro Podróży „OIivia" i biało-zielona sportowa kurtka ufundowana przez gdański oddział Hummela (39-18-16). SPORTOWY WEEKEND-STR, 17 Odchodzi największy dżentelmen kortów Ostatni sezon Edberga W listopadzie bieżącego roku zakończy karierę zawodowego tenisisty 30-letni Szwed Stefan Edberg. „Ostatni Mohikanin" eleganckiego, stylowego tenisa. Zawodnik z Vaestervik, który wygrał w grze pojedynczej 41 turniejów, w tym po dwa razy Wimbledon, US Open i Australian Open. Zawodnik, który w latach 1990 i 1991 był na koniec tych sezonów numerem jeden na rankingowej liście światowej. Jak to możliwe - zastanawiają się dziennikarze fachowych czasopism sportowych, by tenisista o tak znakomitych wynikach pozostawał właściwie przez cały czas w cieniu swoich konkurentów. Najprawdopodobniej było to i jest tak, że mieszkającemu na stałe w Londynie Szwedowi brak cech charyzmy. Brak mu fascynującego nieopanowania Johna McEnroe, otwarcie demonstrowanej gwałtowności Borisa Beckera, czy ekstrawagancji Andre Aggassiego. Te cechy były mu zawsze obce i nie dążył do stawiania siebie w światłach ramp. Wolał grać przepiękny, ofensywny tenis z uderzeniami jak w klasycznym podręczniku. Zawsze był i pozostał skromnym, miłym, opanowanym sportowcem, a przy tym dżentelmenem w każdym calu. „Czasami jestem po prostu za uprzejmy - powiedział o sobie - i jeśli jest się we współczesnym czasie w tym sporcie zbyt ułożonym, grozi to nawet zniszczeniem." Ciekawe są wypowiedzi 0 Edbergu znanych ludzi z tenisowej branży. Zacytujmy kilka. Boris Becker: „Edberg jest jak biała karta. Wilander obok tenisa gra jeszcze na gitarze, ale Stefan? Nie mogę nic złego 1 dobrego o Edbergu powiedzieć. Mimo wszystko: był on pierwszym tenisistą, któremu się zwierzyłem, że zostanę ojcem. Dał mi szerg dobrych wskazówek..." Jim Courier: „Stefan jest wspaniałym przykładem championa, lecz niektórzy ludzie uważają, że jest zbyt obojętny i za apatyczny. On swoim zachowaniem i osobowością absolutnie nie stara się o bycie na świeczniku, o splendor. Jest jednak dobrym typem." John McEnroe: „Edberg jest najlepszym tenisisistą wszyst- kich czasów jeśli chodzi o serwis i wolej." Yannick Noah: „ Dla mnie Edberg jest białą kartą, nudnym osobnikiem. Jest jak jogurt bez cukru, jak krem bez łon Tiriac: „Stefan opanował do perfekcji tylko dwa elementy: serw i wolej. To jest bardzo praktyczne." W niedawnym turnieju w Rzymie o wysokiej puli na- Slefan Edberg degustuje tort, otrzymany z okazji urodzin podczas turnieju Australian Open. Foi.PmCAFEPA smaku - ale przy tym sympatycznym młodym człowiekiem." Niki Pilic: „ Edberg to gracz światowej klasy i całkiem normalny człowiek. Jest dżentel-menen na korcie i wokół niego, zawsze fair. Niejeden zawodnik, który staje się numerem jeden na światowej liście zadziera nosa, on nie robił tego i nie robi. Stanowi wzór dla młodzieży." Michael Stich: „Wybrałbym Stefana graczem fair play roku. Jeśli się pięć razy przeciwko niemu gra, jest pięć razy szalenie miły dla konkurenta." gród 2,2 min dolarów Edberg wyeliminował w 1/8 finału rozstawionego z numerem 2 Gorana Ivanisevicia. W ćwierćfinale przegrał wprawdzie z Holendrem Richardem Krajickiem, ale pokazał wiele zagrań wysokiej klasy. Za piękną grę i postawę włoska publiczność nagrodziła Edberga gorącymi oklaskami i wiedząc, że to ostatni występ stylowego Szweda w Rzymie -pożegnała go długotrwałą owacją na stojąco. mmmm o Mątwie ZJIW z mNSłc/Af zoeoME/ti PĄŃ£>/£ P0CZĆAŹ4 KOŃCA PP&tW 0L&Ć6>£60 mato, ?vz/noże/nr/bc po £(/eop?r/ir/i ZM/mte zmz - P£TKf $Z£F/£, CO Z fZ//ff ZP0&/C. K.UENT CHoe s>/£ ve>£zpf£czr& op P££ZrO£/VrC/KY .. M6PAC4C WM/£P$CVZ/1M-Z/UWH Z40SZCZ£t?Z/t&ł1 5.000Zt, CWM MOSętfźZ ■ CZMfp Z T£60 Nń PbU/m mUl-:' ŻEBY T/4Kć7£f?ZCZ£/fff£Ć P£C£PT£ na rop/ew£ p/£/viępzr.„ PPZĆKPOCm PM, A P/1N0Y-Ł s>zr3/coefc... yAf/ucMN- DLA CIAŁA i DUSZY 21 III - 20IV 23IX - 23X BARAN: Ten tydzień może przynieść nerwowe sytuacje. Nie reaguj gwałtownie, a sprawy ułożą się same. Na spontaniczność możesz sobie pozwolić w miłości. Twój partner, czy też partnerka, będzie zachwycony(a) Twoim temperamentem. Nie zaniedbuj starych przyjaźni! Pomyślne dni w czerwcu 2, 12,13,22. WAGA: Weź się w garść! Masz teraz niebywałe widoki na spore pieniądze. Tylko słuchaj swojej intuicji, a nie rozlicznych doradców. Praca będzie Cię teraz uskrzydlać, ale nie zaniedbuj uczuć. Ktoś czuje się odsunięty. Na tym tle mogą powstać nieporozumienia. Dobre dni czerwca: 5,12,16,21. SKORPION 21IV - 21V 24X - 22X1 BYK: Twoja pozycja zawodowa i towarzyska ciągle rośnie. To będzie dobiy tydzień - postaraj się zatem dobrze wykorzystać ten czas. Możesz zabiegać o awans, z łatwością możesz podbić czyjeś oporne serce. Na wielką miłość musisz jednak jeszcze poczekać. Na razie - pielęgnuj swoje małe szczęście. 1 nie martw się o pieniądze. Pomyślne dni: 2,8,12,26. BLIŹNIĘTA 122V - 21VI SKORPION: Bardzo dobrze, że masz pasje, ale nie musisz ich realizować wybuchowo. Chyba działasz zbyt skrajnie - takim zachowaniem odstraszasz przyjaznych Ci ludzi. Nie zdziw się, jeśli oddana Ci osoba się obrazi i... ciche dni masz jak w banku. W pracy satysfakcja i pieniądze. Pomyśl-nedni: 2,11,13,24. STRZELEC 23X1 -21X11 BLIŹNIĘTA: Gwiazdy mówią, że marnujesz jakieś zdolności. Chyba nie wiesz czego chcesz! Wydaje się jednak, że potrzebujesz stabilizacji. Miłe chwile w ramionach Strzelca sprawią Ci ogromną radość, ale nie nazywaj tego miłością... Są widoki na pieniądze i wyjazd. Pomyślne dni: 4,11,24,25. RAK 22VI - 22VII STRZELEC: Zmiany. Niezbyt korzystne. Humor poprawi Ci list od dawna oczekiwany. W miłości poczujesz się pewnie, zwłaszcza, jeśli romansujesz z Lwem. W pracy więcej obowiązków i podminowana atmosfera. Nie licz na podwyżkę. Dobre dni: 4,11,16,28. KOZIOROŻEC RAK: Kłopoty rodzinne już za Tobą. W domu i w małżeństwie będzie teraz wyjątkowo przytulnie i bezpiecznie. Nie zadręczaj tylko partnera domaganiem się nieustannych dowodów miłości. Wolna panna Rak być może pozna teraz świetnego chłopaka, ale... straci przyjaciółkę. Pomyślne dni: 1,4, 5, 15. 22X11 - 201 KOZIOROŻEC: Nie zamartwiaj się na przyszłość - to tylko strata energii! Nieszczęścia przejdą obok. W pracy nie jesteś zagrożony(a), a miłosne sprawy zakończą się happy-endem. Możesz sobie w tych dniach pozwolić na lenistwo, na krótki wypad, np. w góry, nie żałuj pieniędzy. Pomyślne dni: 3,7,12,26. WODNIK LEW: Nie ma powodów do niepokoju - chyba niepotrzebnie martwisz się, że jesteś chory(a). Jesteś po prostu przemęczony(a) - pomyśl więc o urlopie. Praca nie ucieknie. Wpadną Ci niespodziewane pieniądze lub dostaniesz kosztowny prezent. W miłości wzloty i upadki, ale Skorpion rzeczywiście za Tobą szaleje. Pomyślne dni: 6, 9, 15, 24. PANNA WODNIK: Słońce świeci Ci w oczy! Nie odwlekaj ważnych decyzji! Rodzina, przyjaciele będą Cię wspierać i... popędzać. W miłości ożywcze prądy i lepsze porozumienie w małżeństwie. W pracy nikt nie oczekuje od Ciebie wysiłku ponad siły. A pomyślne dni to: 4,9,12,22. RYBY 23VIII -22IX 2111 - 20III PANNA: Zapomnij na chwilę o urlopie. Czekają Cię poważne zadania w pracy. Niespodziewane zastępstwo lub awans. Poradzisz sobie. Ktoś bliski pomoże Ci. Przekonasz się, że to prawdziwa miłość. Nie zawracaj więc sobie głowy „miłostkami". Pomyślne dni: 7,8,17,25. RYBY: Energia płynie do Ciebie ze wszystkich stron. Z taką „parą" możesz stawić czoło życiowym przeciwnościom. Tylko ta chorobliwa zazdrość znów może być powodem do kłótni. W pracy bez zmian. Przybędzie też pieniędzy. Pomyślne dni: 3, 7,12,23. Wl CJI ty< cj< ty< do zs* sk< do toi ni< w3 kii 'omowa z Wiktorem Suworowem, byłym agentem radzieckiego wywiadu wojskowego str. 3 spomniema człowieka, którego wcielono do Batalionu Czarnych Baronów str.4 t^ark Oruni warto odwiedzić w maju - „Kartki gdańskie" str. S 'yprawa z Finlandii do Szwecji - 220 km na nartach str. 6 Rowerem przez Austrię str. 7 ajakiem 945 km po Dunajcu i Wiśle str. 9 ' rażenia z imponującej międzynarodowej wystawy lotniczej w Berlinie str. T2 WT W 1 llj OECD to ostatnio bardzo modny temat. Aż do przesady. Głównie ze względu na to, że Polska bardzo chce wejść do tej organizacji i jest nadzieja, iż nasze starania już wkrótce zostaną uwieńczone powodzeniem. Jest jednak i drugi powód: bo oto teraz Rosja złożyła swój akces i jak najszybciej także chce być członkiem Klubu Najbogatszych. I nieważne, że Rosja bogata wcale nie jest i że na światowe salony chadza w dziurawych butach. Jednak Jelcynowi obietnica przyjęcia do OECD bardzo by pomogła w kampanii wyborczej. To jest najważniejszy - jedyny? - powód dlaczego do złożenia tej kuriozalnej propozycji doszło akurat w tej chwili. Jelcyn liczy na powtórkę sytuacji, jaka wytworzyła się w momencie, gdy dyskutowano członkostwo Moskwy w Radzie Europy. Wtedy, mimo że w Czeczenii krew lała się szerokim strumieniem, Rosja do rady weszła, choć jednym z podstawowych zadań tej organizacji jest przestrzeganie praw człowieka. Czy OECD także ulegnie presji Moskwy? Czy Jelcyn liczy na to, że zadziała ten sam francuski genius loci ? (Rada Europy ma siedzibę w Strasburgu, OECD w Patyżu) Jeżeli tak się stanie, naprawdę, już nic mnie nie zdziwi. Nawet jeżeli jesienią tego roku, w Oslo, Pokojowa Nagroda Nobla zostanie przyznana Milosewiciowi do spółki Karadżiciem... Roman Warszewski Aura nie sprzyja ostatnio społecznemu zadowoleniu. Liczne kręgi zaczynają demonstrować swoje niezadowolenie z biegu rzeczy w państwie i czynią to czasem już nawet bez dobierania słów. Oczywiście różne środowiska mają różne powody do narzekania. Nie kurczy się bezrobocie. A ceny z kolei - każdy widzi - wykazują jedynie tendencję do wzrostu. W dodatku ceny dóbr podstawowych od dwóch, trzech lat rosną jakby bez umiaru. Ale oprócz tego istnieje powód niezadowolenia powszechny. Bo tylko nie wzrasta nasze indywidualne bezpieczeństwo. Widok policjanta w miejscu publicznym wciąż bywa fenomenem egzotycznym. A przecież istnieją wszystkie niezbędne dla funkcjonowania państwa - najwyższe organa. Przedstawiciele tych organów co rusz usiłują opinię publiczną zapewnić, że dołożą wszelkich starań, by bezpieczeństwo obywateli zwiększyć. I co? Obiecanki-cacanki. Ale nie można w nieskończoność obiecywać bez pokrycia. Autorytet władzy nie dotrzymującej obietnic musi topnieć z dnia na dzień. Już topnieje. Za dużo jest istotnych powodów do niezadowolenia. Toteż narasta apatia. Nie widać zachęcającej perspektywy. Henryk Tronowicz Gdański klimat Co pewien czas objawia się w Gdańsku ciekawa artystyczna osobowość, błyśnie prawdziwy talent, wykluje się oryginalny pomysł. Wybrzeże niezmiennie przyciąga znakomitych, uznanych już artystów i pozwala rozwijać się nowym. Ale - i to jest gdański fenomen - nie chce, czy nie umie potem zatrzymać ich na dłużej, przy hołubić, stworzyć klimatu, w którym twórca czuje się bezpieczny i doceniany, a rozpoczęta z szumem inicjatywa może mieć swój dalszy ciąg. W Gdańsku - i tak się już dzieje od lat - świetnie się startuje, a potem trzeba sobie szukać miejsca gdzie indziej. Tutaj można się wybić, ale kiedy się już wyrwie ponad przeciętność, lepiej wyjechać. Wtedy zawsze tu radośnie powitają. A swoich, pozostających na miejscu - nie pieszczą. Nie to co na przykład w Krakowie. Tam swoich się ceni. 1 dlatego pod Wawelem jest, jak jest. Za kilka dni wielki festiwal Andrzeja Wajdy - „Kraków 2000" - rozpocznie cykl zdarzeń, których kulminacja przypadnie za cztery lata. Będzie wówczas Kraków Miastem Kultury Europejskiej. Gdańsk za rok obchodzi swoje milenium. Nic nie wróży, by program tych obchodów godny był jego 1000-letniej historii i miejsca w europejskiej kulturze. Anna Jęsiak NIECH MN WPADNIE PbŹ(V/£2,$Z£f WŁAŚNIE OPAUA WŁńPZf O Rys. Zbigniew Jujka Piątek, 24 maja 1996 r. A Nr 121 (15673) RokLn ISSN 0137/9062 mdeks 350028 żywe wszechświecie jesteśmy sami? Czy tylko na Ziemi powstało Życie i jego inteligentne formy? Czy to, co dzieje się na Ziemi, jest wyjątkiem, czy też regułą? A może cały czas znajdujemy się pod czyjąś dyskretną obserwacją ilfiR i tylko nie zdajemy sobie | z tego sprawy? Najprawdopodobniej zbliża się dzień, gdy dowiemy się, że we wszechświecie nie jesteśmy sami CZY TAM KTOŚ JEST? To tylko pierwsze pytania. Wyłaniają się następne. Bo jeśli życie istnieje jeszcze gdzieś poza Ziemią. czy mamy szansę nawiązania kontaktu z przedstawicielami tych obcych cywilizacji? Czy nie dzieli nas od nich zbyt wielka odległość w przestrzeni astronomiczna encyklopedia i doskonały znawca nieba. i • | • • • I nieba. m dalei w as, tym więcei awiazd I ' / C | - Moim zdaniem, poza Ziemią życie Jakby i tego było mało, istnieje jeszcze inna możliwość: bo jeżeli życie istniało gdzieś poza naszym układem planetarnym, mogło to mieć miejsce bardzo dawno temu, jako że wiek wszechświata szacuje się na 15 miliardów lat. Możliwe więc, że z pozaziemską cywilizacją, jeśli taka istniała, po prostu rozminęliśmy się w meandrach czasoprzestrzeni. To nie science-fiction - Dużo tych pytań - prof. Stanisław Gorgolewski z obserwatorium astronomicznego w Piwnicach pod Toruniem drapie się w głowę. - Trochę za dużo, jak na jedno spotkanie. Jak pan wie, odpowiedzi na większość z nich, niestety, jeszcze nie ma. Ale przecież nie to jest w tej chwili najważniejsze. Jeszcze niedawno, większość z nich zakwalifikowano by do kategorii science-fiction. Dziś pytania te stawiają poważni ludzie na całym świecie. Profesor Gorgolewski jest radioastronomem. Nie jest marzycielem, ani zapalonym łowcą latających spodków. Jest jednym z największych autorytetów w swojej dziedzinie na świecie. Przez lata bardzo blisko współpracował z noblistą, prof. Martinem Rylem z Cavendish Laboratory w Cambridge i był regularnym gościem w największym obserwatorium brytyjskim w Jordell Bank. Zresztą nie tylko tam. Byl w San Diego w Kalifornii i w słynnym Caltechu pod Los Angeles. Byl na Hawajach, w Mount Palo-mar, na Kitty Peak i w Arecibo. To czlowiek-radio- Nie ma tygodnia ostatnio, by badania nad naturą Kosmosu nie bogaciły nauki o nowe, rewelacyjne obserwacje. Postępy astronomii, i pozostawiają wiele do życzenia. Przyczyny deformacji są znane. Gdyby ów I wiają ludzką wyobraźnię. Znów zagadki Wszechświata. A jednak - mimo odkryć niekiedy szokujących - niełatwo pozbyć się myśli, że wzrost wiedzy tylko pozornie nas jazybliia do przeniknięcia tajemnicy tajemnic. Kiedy dokonać przeglądu kosmicznych pułapek i i mnogość niewiadomych i do pokory. Opis Wszechświata rozumowi się skutecznie opiera, wymyka się zmysłom. Od ustaleń niepodważalnych nie przelewa ej w las, tym więcej od Ziemi, jaka nas dzieli od Jowisza, wówczas podglądanie odległych gwiazdozbiorów byłoby wolne od zniekształceń. I akurat ta perspektywa nie wydaje się stawienie stopy ludzkiej na Srebrnym Globie pozwoliło dotknąć rzeczywistej prawdy o satelicie naszej planety? I czyż z kolei to nie jest tak, że powodzenie księżycowych ekspedycji raczej po- tyk, mgławic. Technika dysponuje imponującym teleskopem Hubble'a, jak wiadomo, przybliżającym obrazy z niewyobrażalnych odległości. Tyle tylko, s Dzięki operacjom na komputerach badacze potrafią wykrywać obiekty astralne, by tak rzec, w prawdziwych zaświatach. Analiza podczerwieni może określić skład chemiczny, a nawet i wiek odległych ciał niebieskich. Astrofizyka potrafi wdzierać się w nieprzystępne zakamarki Kosmosu. Spełnia romantyczne wezwanie. Sięga tam, gdzie wzrok nie sięga. Wszelako nie sposób zignorować pytania, czymże opanowane umiejętności są wobec kosmicznej tajemnicy? Czyż bowiem nie jest tak, że dzisiejszy pułap wiedzy to szczebel, od którego człowiek odbije się ku gwiazdom... wyżej? Bo czyż to nie była po- Może kiedyś dojdzie do wyprawy na Marsa. Ale co dalej? Czy na przeszkodzie nie staną przeciwności zgoła poważniejszego kalibru, aniżeli zdolność udźwignięcia ciężaru finansowania wypraw? Pokłosie programu Apollo zmusza do postawienia pytań zasadniczych. Przede wszystkim o to, czy istota ludzka może się oderwać od swego przyrodzonego, ziemskiego środowiska? Czy będzie mogła się z Ziemi wyrwać kiedykolwiek! Kto wie, czy o tym najzwyczajniej nie przesądzą bariery biologiczne, kondycja psychiczna człowieka. Może najpiękniejszy ze światów jest ( dynym. - Moim zdaniem, poza Ziemią życie istnieje -mówi prof. Gorgolewski. - Nie wydaje mi się możliwe, byśmy byli aż takimi wyjątkami. Problem tylko w tym, że nie wiadomo gdzie i czy istnieje akurat w tym samym momencie jak na Ziemi. Nie wiadomo też, czy jest ono bardziej, czy też mniej zaawansowane technologicznie niż u nas. Ale że istnieje, co do tego w zasadzie nie mam większych wątpliwości. Bez przesady można powiedzieć, że renesans poszukiwań życia w kosmosie światowa astronomia zawdzięcza Polsce, a pośrednio - prof. Gorgolew-skiemu. Bo właśnie jego uczniowi, prof. Aleksandrowi Wolszczanowi pracującemu od początku lat 80. w USA, przed czterema laty udała się sztuka nie lada: obserwując anomalię w ruchu pulsara PSR 1257, Wolszczan odkrył drugi po naszym układ planetarny. Była to sensacja, którą na swych czołówkach odnotowały takie tytuły, jak „The Washington Post", czy „International Heralde Tribune". W astronomiczne serca wstąpiła otucha. Dotąd bowiem tylko przypuszczano, że układy planetarne są w kosmosie czymś dość nagminnym. Gdyby rzeczywiście tak było (co odkrycie Wolszczana zdaje się sugerować), zwiększałoby to prawdopodobieństwo rozwoju życia i inteligencji we wszechświecie poza Ziemią. Pesymiści vs. optymiści - Są dwa podejścia do tego problemu - mówi! Aleksander Wolszczan w wywiadzie, udzielonym Dokończenie na str. 5 Str.2 24 maja 1996 Rejsy W ALZACJI, SZKOCJI CZY W POLSCE EUROPA CENI ZRYWNOŚĆ I POSŁUSZEŃSTWO FIAT CINOUECENTO. NAJLEPSZY PRZYJACIEL CZŁOWIEKA NAJLEPSZY PRZYJACIEL W PODRÓŻACH PO EUROPIE Ginąuecento świetnie sobie radzi zarówno na krótkich dystansach w mieście, jak i na długich trasach. Wybierz się nim za granicę i sprawdź, co ile minut mijasz ludzi w Ginąuecento. Aż dwa z trzech samochodów Fiat Cinąuecento wyprodukowanych w Polsce kupowane są przez mieszkańców Europy Zachodniej! NAJLEPSZY PRZYJACIEL JEST BEZPIECZNY NA DRODZE Nowoczesne, niezależne zawieszenia, hamulce tarczowe najnowszej generacji - gwarantują maksymalne bezpieczeństwo czynne. Ponadto będzie Cię chronić wzmocniona karoseria Ginąuecento z kontrolowanymi strefami odkształceń, a na życzenie - poduszka powietrzna! NAJLEPSZY PRZYJACIEL Z NOWOCZESNYM SILNIKIEM Fiat Ginąuecento „dziewięćsetka",. ma nowoczesny silnik czterocylindrowy z elektronicznym zapłonem Digiplex. Do setki rozpędza się w 18 sekund! Ten samochód powstał w latach 90., dzięki najnowszym osiągnięciom technologicznym. NAJLEPSZY PRZYJACIEL JEST DYNAMICZNY I... POSŁUSZNY Zrywność Cinąuecento idzie w parze z „dobrym ułożeniem". Samochód jest zwinny i zwrotny, łatwo nim manewrować. Fiat Ginąuecento wszędzie się wpasuje. Już przy pierwszym parkowaniu zauważysz zdziwione spojrzenia kierowców dużych, lecz... ociężałych maszyn. TWORZYMY Z PASJĄ. sana DIA-MY-KON, Gdynia, ul. Poznańska 1/3, tel. 20-68-65 • PTHM, Gdańsk, ul. Gen. Hallera 132, tel. 41-30-62 • PUH AUTO-MOBIL, Wejherowo, ul. Gdańska 17, tel. 72-14-72 • PZM OZDG, Starogard Gdański, ul. Norwida 2, tel. 222-24 7ADD4C7jiuvm uicmu pum /wtncnu, Gdańsk, tel./fax 31-80-62,46-35-68, tel. cenlr. 31-5041 w. 210,215,218, lax n. 213,214 wpon. wgodz. 8.00-20.00, wl.-pl. 8.00-18.00, soboty 9.00-15.00, fax 46-3548 całą dobę; Gdynia, telJax 20-04-79 wgodz. 8.00-16.00, tel./lax2049-17, pon.-pt. 8.00-18.00, wsob. 9.00-14.00; Sopot, tel. 51-54-55 wgodz. 8.00-1 UmMAMT UU NAitlW BlUH UMUMtN, ęgji*™ Elbląg, tel./fax (055) 32-70-94, tel. 33-5449 w godz. 8.00-16.00; Pruszcz Gdański, tel./fax 82-23-25 w godz. 8.00 -16.00; Tczew, tel./lax (069) 31-63-26 w godz. 8.00 -16.00; Starogard Gdański, tel./fax (069) 22040 »godz. 8.00 -16.00 -fjrtoś, kto chciałby oglą-«§! dać w telewizji filmy J. A. poważne, nie ma wielkiego wyboru: dobrze, jeśli rai, na tydzień, i to po skakaniu po różnych kanałach, trafi mu się coś takiego. Ale amator kina rozrywkowego też nie ma lekko, na odmianę z powodu obfitości. Może, jeśli ma czas, sity i telewizję kablową, zaliczyć tygodniowo jakieś piętnaście kryminałów, osiem-dzie-więć westernów i tyleż mniej więcej odcinków seriali z życia amerykańskiej klasy średniej. Po paru miesiącach czuje się jednak jak małolat, któremu dobry wujek zafundował w cukierni konsumpcję bez ograniczeń: ma dość. Pozostają horrory („płaszcz i szpada" jakoś zniknęły z małego ekranu). Pooglądałam ich sobie sporo ostatnim czasem, bo stwierdziłam (żadne odkrycie, wszyscy to mówią), że przestraszyć się na niby to dobry sposób, by przed snem odsunąć łęki prawdziwe. Ale horrory jak kryminały - szybko się opatrują. Jeśli się je ogląda w towarzystwie, to rozpoznawszy parę klasycznych chwytów, zaczyna się zabawę w zgadywanie, kto zabił i kogo jeszcze za- Czasem dobrze przestraszyć się na niby, by przed snem odsunąć lęki prawdziwe... Co straszy Amerykanów? biją w kryminale albo kto okaże się wampirem lub skąd wylezie zoombie w horrorze. Wydawałoby się, że możliwości techniczne, jakie stwarza elektronika, uskrzydlą gatunek, wyzwolą fantazję realizatorów. Nic z tych rzeczy, a nawet wręcz przeciwnie. Dawniej realizator musiał się sporo namęczyć, żeby portret Doriana Graya robił się coraz potworniejszy, i dlatego wolał, Żebyśmy tylko z miny ślicznego Doriana domyślali się, co się wyrabia z jego obliczem na obrazie. Przez co końcowy efekt - trup Doriana porażający zgnilizną - walił jak pałką w łeb. Teraz, gdy przeobrażenie twarzy i postaci to tylko kwestia kręcenia gałkami, przemiany ślicznotki w upiora, chwata w chodzące zwłoki odbywa się co dziesięć minut. Teoretycy horroru twierdzą jednak, że wyrój pewnego typu straszydeł jest związany z określonymi lękami społecznymi, tak mniej więcej, jak mole z wełnianym swetrem, a małe muszki z gnijącą cytryną. Horrory o demonicznych a zbzikowanych uczonych typu Frankenstein wyroiły się po szoku bomby nuklearnej. Na przełomie lat 60. i 70., z różnych przyczyn, wśród których była i wojna wietnamska, rodzice amerykańscy stracili więź z dziećmi. Nie tylko przestali je rozumieć, ale i zaczęli się ich bać. Cóż by jednak - ciągnijmy rzecz dalej - oznaczał ów widoczny nawet w kiepściunich filmach strach przed twarzą trupa? Lęk przed własną śmiercią, która wszystko kończy? Obawa o losy Ameryki, która w ostatnim dziesięcioleciu zmienia twarz, robi się czymś niepojętym, a nawet odrażającym dla poczciwego białego Anglosasa o purytań-skim rodowodzie? Nie każdy lęk jest przeczuciem, a już tym bardziej horror nie jest przepowiednią. Czasem nawet przeciwnie: strach mobilizuje i pozwala uniknąć katastrofy. Można więc podzielać lęki Amerykanów, ale można też mieć nadzieję, że Ameryka się nie rozłoży. Bo jakby nie było, ze wszystkich państw pretendujących w dziejach do roli żandarma, Ameryka jest jeszcze Żandarmem najłagodniejszym... Janina Wieczerska Polityka ma własną teorię (i praktykę) kosztów alternatywnych. Toteż możliwe jest zmarnowanie ogromnych pieniędzy w imię interesu wyborczego, zamiast zainwestowania ich w przyszłości kraju. Głupia alternatywa golnie to nam wszyst-t kim pieniędzy brakuje. §§| Są wyjątki, które z fornie muszą się liczyć. Od asu do czasu dołącza do nich budżet państwa, a w istocie odpowiednio duża liczba posłów. Na tyle duża, by mogła przegłosować stosowną ustawę w Sejmie. Im bliżej wyborów, tym więcej posłów, partii i partyjek będzie próbować kupić sobie odpowiednią ilość głosów za nieswoje pieniądze. Np. teraz wszystko wskazuje, że parlament zadecyduje o wywaleniu w bioto około 400 min nowych złotych, czyli 4 biliony starych. Za takie pieniądze można zrobić naprawdę parę pożytecznych rzeczy. Np.: roczny koszt kształcenia jednego studenta wynosi ok. 5000 nowych zł, czyli za 400 min można wykształcić dodatkowo 80 tysięcy studentów. Ja wiem, że jest to zestawienie bardzo demagogiczne. Niemniej, czasami należy sobie uświadomić tzw. alternatywne koszty podejmowanych przed- sięwzięć. Właściwie należałoby to robić za każdym razem -tak przynajmniej uczy nas teoria ekonomiczna (ta od kapitalizmu właśnie). PSL, ale także wielu innych posłów Uczących na chłopski elektorat postanowiło przeznaczyć owe 400 min zl na dopłaty dla rolników, by zrekompensować tm skutki podwyżki cen oleju napędowego. Żeby operacja była prosta, łatwa i przyjemna - proponuje się wypłacać owe rekompensaty w zależności od obszaru posiadanych przez rolników gospodarstw. W takim wydaniu nie spełnią one żadnej pozytywnej roli ekonomicznej. Indywidualne kwoty będą znikome. W Polsce jest przecież ponad 2 min gospodarstw. Gdyby całą kwotę podzielić równo pomiędzy nie, każde otrzymałoby 200 (dwieście) złotych. Czy to może być czynnik umożliwiający obniżenie tempa wzrostu cen artykułów żywnościowych? Jednakże racje polityczne Z pewnością przesądzą o prze- znaczeniu „zbywających" 400 min zł wedle życzeń posłów. Polityka wszak rządzi się swoim własnych rachunkiem ekonomicznej efektywności. To, że pieniądze są publiczne, a nie poselskie, nie ma praktycznego znaczenia. Nie zwałnia nas to jednak z obowiązku wskazania, iż rzeczywiste gospodarcze koszty tego rozwiązania dalece przekroczą wspomnianą wyżej kwotę. Rekompensaty kosztować będą nas wszystkich tyle, ile wyniosłyby alternatywne korzyści, utracone na skutek nieprzeznaczenia owych pieniędzy na inne (teoretycznie najefektywniejsze) przedsięwzięcie. Trzymając się zatem mego demagogicznego przykładu- koszt chłopskiej jałmużny będzie równy temu, ile Polska mogłaby zyskać Z wykształcenia dodatkowych 80 tysięcy studentów. Ale to, rzecz jasna, nie trzyma się politycznych realiów. Jestem tego w pełni świadomy - przepraszam, że zawracam głowę głupotami. Piotr Dominiak 24 maja 1996 Al Capone pomnoiony przez miliony ■ to Stalin Jeśli Kreml chce strzelać. Fot. Maciej Kostun AUTOR i uzm Podejrzewam, że Jerzemu Sampowi Pan Bóg przedłużył dobę o kilka godzin. Inaczej niepodobna, aby zdążył zrobić tyle, ile robi, zwłaszcza, że dopiero od zeszłego roku przeprowadził się z tradycyjnych szuflad z fiszkami do komputera. Co raz wydaje nową książkę, publikuje szkice, eseje, artykuły. Do tego dochodzi szefowanie Zakładem Pomorzo-znawstwa UG, praca ze studentami, wykłady, spotkania z czytelnikami, działalność w Zrzeszeniu Kaszubsko - Pomorskim. Twierdzi, że wszystko to mieści między czwartą rano a północą. Gdańszczanin z urodzenia i po ojcu (dziad miał dom przy Targu Rybnym, tam, gdzie dziś pomnik kpt. Ziółkowskiego), Kaszuba, również po matce, swoje zainteresowania skupił właśnie na rodzinnej ziemi. Mówi, że wszystko zaczęło się od wykładów o Gdańsku jeszcze w Muzeum Pomorskim, których jako dziesięciolatek pilnie słuchał w każdą niedzielę. Jerzy Samp pisarz, historyk kultury Ostatnio przemienił się w scenarzystę filmowego. Dla Studia Video wspólnie z Donaldem Tuskiem kończą scenariusz pt. „Dawny Gdańsk", obejmujący okres od I wojny światowej po rok 1945. Z reżyserem Jackiem Sarnackim wybierają się właśnie do Berlina i Monachium poprze-glądać w tamtejszych archiwach nigdzie nie publikowane zbiory. Na całość złożą się jeszcze aktualne rozmowy z najstarszymi gdańszczanami, stare fotografie, fragmenty filmów dokumentalnych, dotąd nie pokazywanych. Kolejny film, dla TV, opowie o historii Gdańska, od Św. Wojciecha poczynając, na współczesności kończąc. Będzie również serial telewizyjny (10 odcinków) pt. „Gdańskie dialogi. Przy milenijnym stole" , a wystąpi razem z Andrzejem Januszajtisem. W trakcie montażu zaś jest obraz telewizyjny o opacie Jacku Rybińskim, według scenariusza Sampa. Lada dzień znajdziemy w księgarniach nową książkę pana profesora ,,Miasto 40 bram" -z 90 ułożonymi chronologicznie rozdziałami - czyli dalszy ciąg bedekera gdańskiego. Historie Sampa czyta się zawsze jak fascynującą, napisaną piękną polszczyzną powieść. Natomiast już ukazały się w wydawnictwie „Czec" dwie teki grafik: „Gdańsk w akwaforcie XVIII w." oraz „Oliwa w XIX w." - z esejami Jerzego Sampa. Co ma przed sobą? Kończy antologię poezji „Kaszubski oddech morza", m.in. z wierszami pisanymi specjalnie na jego zamówienie. Z okazji 40-lecia ZKP chce spełnić testament Bądkowskiego i sprowadzić jako depozyt z Muzeum Narodowego w Krakowie złoty pierścień Świętopełka. W marzeniach widzi tom nowych, przez siebie spisanych, legend gdańskich. Plany prof. Sampa chyba zawsze się spełniają- Anna Kościelecka Zabawne flirty telewizji na prawo i lewo Dwa kanały czyli dla każdego coś miłego... z P. Naimskim 10.00 Związki SLD z masonerią - prof. Giertych 11.30 Kwadrans na kawę (bezkofeinową!) 11.45 Czeszę Jacka Kurskiego (kosmetyka dla panów) 12.00 Wiadomości 12.15 Różaniec 13.00 Poradnik prokreacyjny posła Marka J. 14.00 Tańczymy kujawiaka 15.00 Ukrytą kamerą: kuchnia koszerna w Pałacu Prezydenckim! 16.00 „Przekłuwałam przeklęte gumki" - opowiada kioskarka „Ruchu" 17.00 Teleexpress 17.20 Sensacje XX wieku: Kto wypychał kasztankę Komendanta? 18.00 WC godzina i kwadrans 19.00 Wieczorynka: JakAntoś lustrator nałapał U. Bolków? 19.30 Wiadomości 20.10 Św. Szczepan męczennik - film fab. 22.05 Puls dnia: Józef O. zdemaskowany! 22.25 „ Wszystkie nasze dzienne sprawy...". Nurt lewicowo - libertyński lansowałby nowinki z Zachodu. Byłby kosmopolityczny i indyferentny religijnie. Nie odrzucałby spuścizny Peerelu, korzenie mając w SDKPiL, KPP i Rewolucji Październikowej. A oto ramówka „Lewej Dwójki": 6.00 „Co pani ma tam pod sukienką? 6.10 Kwadrans z maklerem giełdowym 6.25 Gdy Orzeł zwracał głowę w lewo... 7.00 Nurt lewicowy w IIRP 7.30 Zakładam spółki nomenklaturowe - Ireneusz S. 8.00 Jak poznać kryptofaszy-stę? 8.55 Pigułki, globulki -nowości antykoncepcyjne 9.00 Jak przewerbować zwerbowanego? (farsa prod. pol.) 9.15 Czerwień jest piękna! 10.00 Romans prawicy z faszyzmem (dokument) 11.30 Kwadrans na wódkę „Urban" 11.45 Czeszę Józefa O. (kosmetyka dla panów) 12.00 Wiadomości 12.15 Kawały bezpruderyjne 12.15 Death Metal 13.00 Kącik majsterkowicza: zakładam sama spiralkę 14.00 Taniec erotyczny „z rurą" 15.00 Ukrytą kamerą: biesiada u Brygidy 17.20 Sensacje XX wieku: Magisterium Gomułki! 18.00 Do WC z WC, czyli sposób na kowboja 19.00 Bójcie się Czarnego Luda! - wieczorynka 19.30 Wiadomości 20.10 Filmy Teresy Orłowski: Safona lesbijka 20.30 Dobranocka dla dorosłych: wizyta w agencji towarzyskiej 22.05 Puls dnia: Jednak niewinny! 22.25 „Ja się boję sama spać...". Wtedy ja, jakem Chrzan, nie będąc ani prawicowcem, ani lewicowcem, będę łowił hity z satelity, bo są apoli-ty(czne). Jan Chrzan 1990 w Rzymie, znając tubylczy język, śledziłem programy Uno, Rai Due i Rai Tre, zabarwione kolejno w duchu chadeckim, socjalistycznym i komunistycznym. Dla każdego coś miłego: gdy w Rai 1 godnie kroczyła procesja albo była mowa o świętym macierzyństwie - w Rai 3 dla bezbożnych komuchów leciał kabarecik topless itp. zberezeństwa. Tym wspomnieniem natchniony pozwoliłem sobie naszkicować dwie tzw. ramówki. Pierwszą określę jako prawi-cowo - konserwatywną, narodową w treści, nieufną wobec nowinek, głęboko przy tym ideową i religijną nie tylko od święta. Nawiązywać ma taki program do bezkrwawej rewolucji „S", a korzenie jego tkwią w Konfederacji Barskiej, Insurekcji, powstaniach... Oto przykład: 6.00 „Kiedy ranne wstają zorze..." 6.10 Rachunek sumienia (ks. F. Cybula) 6.25 Transformacje szponów Orła Białego w ciągu wieków 7.00 Nurt narodowo - radykalny w II RP 7.30 Kibitką na Sybir 8.00 Po czym poznać prawdziwego Polaka? - B. Tejkowski 8.55 Odkrycia medyczne: Plemnik myśli! 9.00 Wiadomości z Watykanu 9.15 Z grubej rury w agentury - dyskutują A. Macierewicz Wiktor Suworow z czasów szkoły kadetów, 1970. Wiktor Suworow w 1977, gdy byt rezydentem GRU w Genewie. Fot. Prywatne archiwum W. Suworom - Czy nie czuje się pan trochę jak Salman Rushdie? - Nie, chodziaż jest kilka podobieństw, które nas łączą. Obu nas zaocznie skazano na śmierć, obaj urodziliśmy się w 1947 roku, nawet w tym samym miesiącu - w kwietniu. Piszemy jednak całkiem inne książki, choć zarówno moje, jak i powieści Salmana Ru-shdiego mają spore wzięcie u czytelników. - A spotkał się pan kiedyś z Rushdiem? - Jak do tej pory nie, choć mieszkamy w tym samym kraju -w Anglii. Mam kontakt z wieloma pisarzami. Często, gdy jestem w Ameryce, odwiedzam Toma Clancy'ego. - Wyrok śmierci otrzymał pan po ucieczce z placówki GRU w Genewie do Wielkiej Brytanii. Skazano pana w czasach, gdy istniał jeszcze Związek Radziecki. Czy teraz próbuje pan podjąć jakieś kroki, żeby wyrok ten został uchylony? - Nie zamierzam nic robić w tym względzie. Ja nikogo nie zabiłem, w moim pojęciu nie jestem przestępcą. Rosji nic nie jestem winny; moje ewentualne przewiny dotyczą ZSRR. Skoro więc ZSRR już nie ma, a jest Rosja, to władze Rosji powinny coś uczynić, żeby wyrok wydany na mnie przestał obowiązywać. Skoro jednak tak się nie dzieje, najwidoczniej mniej się w Moskwie zmieniło niż się mówi. Jeśli Kreml nadal chce do mnie strzelać, to - proszę - niech strzela! Dla panów z Kremla będzie to najlepsza cenzurka. - W Polsce mamy podobny przypadek - sprawę płk. Kuklińskiego, o której zapewne pan słyszał. Czy nie jest paradoksem, iż ZSRR już nie istnieje, Polska także jest inna niż kiedyś, a tacy ludzie, jak pan, czy Kukliński, nadal muszą drżeć o swoje życie? - Paradoksy sięgają jeszcze głębiej. Bo ja skazany zostałem przez sąd w Kijowie, na Ukrainie. Wiem, że już po uniezależnieniu się Ukrainy od Moskwy, ktoś z resortu wojskowego wymiaru sprawiedliwości słał do Moskwy zapytania, co należy zrobić z moim przypadkiem! Mimo że Ukraina jest już odrębnym państwem, w pewnych sprawach decyzje nadal zapadają na Kremlu! Z Wiktorem Suworowem, byłym agentem Radzieckiego Wywiadu Wojskowego i autorem takich bestsellerów, jak „Akwarium" i „lodołamacz", rozmawia Wit Romanowski - W czasie pierwszej wizyty w Polsce towarzyszyła panu silna ochrona osobista. Teraz można odnieść wrażenie, że zaniechał ■ Jest ochrona, tylko taka, której nie widać. - Obawia się pan zemsty rosyjskich służb specjalnych? - Ani trochę. Czuję się wolnym człowiekiem. Chyba nie ma na świecie drugiego człowieka, który czuje się tak wolny, jak ja. - W „Lodołamaczu" i w „Dniu M", analizując rozmieszczenie wojsk sowieckich w czerwcu 1941 roku i wiążąc to z charakterem stalinowskich zbrojeń (np. zaniechanie budowy bombow- książek zginął jednak w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach... - Bardzo nad tym boleję i mam nadzieję, że to zabójstwo nie miało nic wspólnego ze mną, choć takiej możliwości nie sposób wykluczyć... - Ód 1978 roku nie był pan w Rosji. Nie ciągnie pana, żeby tam pojechać? - Oj, ciągnie, ciągnie. Tęsknota jest wielka. Codziennie, jak zasypiam, mam Rosję przed oczyma. Dlatego mówię nieraz, że w Rosji jestem praktycznie codziennie i że codziennie wracam do Anglii. Pisanie książek jest dla mnie formą obcowania z moją ojczyzną, z moim językiem. Ja nie chcę być Anglikiem, ja nadal mieszkam w swojej małej Rosji. Na razie jednak mój wyjazd tam z oczywistych względów nie może wchodzić w rachubę. - A jaka przyczyna przeważyła, że zbiegł pan z Genewy do Londynu? - Przekonanie, że powinienem tak postąpić, narastało we mnie stopniowo. Była jedna wielka przyczyna i ostatnia kropla, która przepełniła mój kielich goryczy. Tę ostatnią kroplę opisałem w „Akwarium", choć akcja książki nie toczy się w Genewie, lecz w Wiedniu. Jeśli natomiast chodzi o przyczynę najważniejszą, to było nią odkrycie, które opisałem w „Lodołamaczu", a teraz kontynuuję w „Dniu M". Chodzi o poparte niezaprzeczalnymi dowodami odkrycie, że Stalin wl941 roku planował za- Wiktor Suworow w Warszawie, 1996. ców strategicznych), udowodnił pan, że Hitler tylko o 14 dni uprzedził uderzenie Stalina na Niemców; że Rosjanie przygotowani byli do ofensywy i właśnie Urodzony w 1947 roku Wiktor Suworow (właściwie Władimir Bogdanowicz Rezun) przez lata był oficerem ladzieel atury KC KPZR, Z pracował w rezydent! : > Ąrrmi Radzieckiej (GRU) w Ge swą żoną Tanią z! ikiej Brytanii. Wyrokiem Kolegium Wojskow , skazany na karę kr, ono. Na emigracji w Wielkiej Br> osiem książek, w których demaskuje kulisy radzieckiego totalitaryzmu. Pod Oxfordem mieś,:: >ehro«ą. Jeszcze do niedawna nie wolno mu było ujawniać swojego prawdziwego nazwiska, co Moskwa ci ystywała, suętrując że zadui Suwrrow me istnieje a Książki ukazujące się pod ty wd. atakować Niemców i że był już przygotowany do działań ofensywnych. Bardzo mi zależało, żeby świat dowiedział się o tym, a zdawałem sobie sprawę, że jak z Genewy wrócę do ZSRR, najprawdopodobniej już nigdy nie będę miał okazji napisania książki na ten temat. - Nie sądzi pan, że istnieje już pewien przesyt literaturą rozrachunkową, typu „Lodołamacz", czy „Dzień M", że najlepszy czas dla niej już się skończył? - Podzielam to zdanie. Właśnie dlatego zacząłem pisać powieści, takie jak „Kontrola", czy „Wybór". „Kontrola" to książka, ' którą lubię najbardziej. Ten typ literatury ludzie będą czytać za- dlatego, po wkroczeniu Niemców do ZSRR, mieli takie kłopoty z zorganizowaniem obrony. Jak to możliwe, że faktów, które pan tak wyśmienicie skojarzył i połączył, poprzednio nikt nigdy nie dostrzegł? - Nie wiem, jak było to możliwe. Naprawdę nie potrafię tego wytłumaczyć. Myśl ta bardzo mnie przeraziła w pierwszej chwili. Do tego stopnia, że obawiałem się, iż... oszalałem. -Al - Potem bałem się jeszcze jednego: żeby nie wpaść pod tramwaj. Tak, żeby nie wpaść pod tramwaj i żeby przez to nie stracić okazji opowiedzenia o tym odkryciu innym ludziom. Była to sytuacja taka sama, jak w baśni Andersena o małym chłopcu i nagim królu. Ulicą idzie nagi król. ale że to król, to nikt jego nagości nie dostrzega. Dopiero mały chłopczyk woła: „O, idzie nagi król". I teraz wszyscy już widzą, że król jest nagi. Ja byłem właśnie takim małym chłopcem. - Czy to znaczy, że historycy zaakceptowali pana koncepcje? - Na pewno nie wszyscy, to kwestia czasu, pokonania pewnych stereotypów i przyzwyczajeń. Dla mnie jest najważniejsze, że moja hipoteza przemawia do moich czytelników i że dla nich sprawa staje się oczywista. - Pańskie powieści i eseje mają klimat książek Sołżenicyna. Czy to pański pierwowzór? - Solżenicyn oczarował mnie .Archipelagiem Gułag". Gdy pracowałem w Genewie, w siedzibie ONZ, wpadła mi w ręce rosyjska wersja „Gułagu". Było to dla mnie objawienie. Odkrycie. Czytałem i łzy same napływały mi do oczu. I nie chodzi tylko o fakty ujawnione w książce, ale o język, o rozmach, o sposób narracji... - Czy ta książka stała się jeszcze jedną przyczyną pańskiej ucieczki z Genewy? - Na pewno. - A spotkał pan Sołżenicyna na emigracji? - Nie, nasze drogi nigdy się nie przecięły. - A jak ocenia pan jego obecną działalność po powrocie do Moskwy? - Sądzę, że jego powrót do Rosji byl błędem. Zabrano mu audycję w telewizji, nikt już nie drukuje jego książek. To trochę tak jakby Bóg chciał wrócić na ziemię... - Czy wyjeżdżając z Genewy swoje dalsze życie wyobrażał pan sobie tak, jak ono teraz przebiega? - Uciekając, starałem się za wiele sobie nie wyobrażać. Bra- Fot. Wit Romanowski łem pod uwagę nawet możliwość, że Anglicy deportują mnie do Moskwy. Myślałem jak najgorzej. Byłem przygotowany nawet na taką ewentualność, że będę musiał zamiatać ulice, albo czyścić publiczne ubikacje... - Podobno jedyni agenci-ucie-kinierzy, którzy nadal żyją, to czynni agenci rosyjscy... - To pogląd propagowany przez rosyjskie służby specjalne. Ma to utrudnić życie na Zachodzie takim zbiegom jak ja. Na szczęście w Anglii nie brakuje ludzi, którzy mają dość oleju w głowie, żeby takim złośliwościom nie dawać wiary... - A nie przeraża pana fakt, iż gmach, w którym się spotykamy -Pałac Kultury i Nauki, niegdyś nosił imię Stalina? - Stalin jako osobowość zawsze mnie interesował. Stalin jest dla mnie kimś takim, jak Al Capone. To Al Capone pomnożony przez kilka milionów. - Starał się pan sobie wyobrazić, jak wyglądałaby Europa, gdyby Hitler nie zdołał przechytrzyć Stalina i gdyby to Stalin pierwszy zaatakował Niemców? - Boję się o tym myśleć. Świat byłby dużo gorszy niż jest w tej chwili. Stalinowi udało się zająć tylko część Niemiec, ale gdyby pod jego panowanie trafił cały ten kraj, Niemcy staliby się dużo gorszymi komunistami niż Rosjanie. Nie byłoby zatem Muru Berlińskiego, w 1989 roku nie byłoby czego obalać. Na pewno teraz nie moglibyśmy z sobą rozmawiać. Str.4 24 maja 1996 Bataliony Czarnych Baronów O człowieku, który był w piekle Są w życiu człowieka takie chwile, kiedy świat wali mu się na głowę i krzywda wydaje się nie do zniesienia. Ja i moich 1200 batalionowych współtowarzyszy przeżyliśmy taką chwilę 2 września 1951 r. Tylko ktoś, kto byt na samym dnie ludzkiej niedoli potrafi zrozumieć nasze uczucia. Tego dnia żaden z nas na pewno nie zapomniał. Do mnie wraca on niekiedy w koszmarnych snach. Ale zacznę od początku: Z dziada pradziada jestem Pomorzakiem. Ojciec, jako poddany niemiecki, został wcielony do armii i walczył w I wojnie św. Zawsze jednak czul się Polakiem. Uczył swoje dzieci, a było nas dwanaścioro, że takie słowa jak Bóg - Honor - Ojczyzna - nie są patetycznymi hasłami do haftowania na sztandarach, lecz nakazem, praktyczną wskazówką jak żyć. Kiedy zaczęła się wojna on, przecież już niemłody, natychmiast zgłosił się do służby w obronie przeciwlotniczej i został ciężko ranny. Jeden z moich braci pływał na „Błyskawicy", drugi walczył w armii Andersa; podobnie szwagrowie: jeden na „Gromie", drugi w dywizji Maczka. Kto mógł wtedy przypuszczać, że zaczynają w ten sposób tworzyć mój „zły życiorys"? W 1939 r. miałem jedenaście lat, ukończone cztery klasy polskiej szkoły i cieszyłem się, że wybuchła wojna i będziemy mogli dać Niemcom łupnia. Krótko ta radość trwała! Poszedłem z moim starszym rodzeństwem do szkoły niemieckiej, bo tylko takie w Gdyni były, a my mieszkaliśmy wówczas na Witominie. Nie umieliśmy ani słowa po niemiecku. Był taki nauczyciel - Zachariasz się nazywał, który na każdą niedzielę zadawał nam jakiś wiersz do wykucia, a za najmniejszą pomyłkę bił z całej siły trzcinką. Do dziś pamiętam wierszyk o orkiestrze wiejskiej, po którym przez dwa tygodnie głód? Nie taki po kopaniu piłki, kiedy wpadacie do domu wołając - mamo umieram z głodu! Ale ten prawdziwy, powodujący Skórcze żołądka, zawroty głowy i niemożność myślenia o czymkolwiek innym poza jedzeniem. Żeby choć raz najeść się chleba do syta! Ja marzyłem 0 tym sześć łat. W maju 1944 r., kiedy wiadomo już było, że Hitler musi przegrać, pognano całą młodzież do kopania rowów prze-ciwczołgowych i umocnień. Według papierów miałem już prawie szesnaście lat, ale byłem mały i okropnie chudy, a kopać trzeba było po 12 godzin. W straszną zimę 1945 r., kiedy armia radziecka była już w Malborku i Niemcy pospiesznie ewakuowali się, a całe rodziny zamarzały w drodze - wywieźli nas aż do Hamburga, żeby i tam kopać rowy. Do kraju wróciłem pierwszym transportem ewakuacyjnym z Niemiec 3 stycznia 1946 r. Poszedłem do gimnazjum z przyspieszonym programem. Polonistka kazała mi napisać życiorys. Kiedy mi go zwróciła - był czerwony od poprawek. Przeraziłem się, że zapomniałem pisać po polsku 1 w żadnej szkole sobie nie poradzę. Ale wziąłem się w garść. Uczyłem się właściwie całe życie: kurs księgowości, wieczorowa matura, studia zaoczne I stopnia na wydziale prawa w Toruniu, studia magisterskie na UG, wieczorowe studia podyplomowe z zarządzania. Ale to było później. Jak już mówiłem, pochodzę z bardzo patriotycznej i bogobojnej rodziny. Wkrótce po środka transportu materiałów nie mieliśmy. Poza tym należałem do chóru kościelnego. Prawie cała witomińska młodzież do niego należała. Bo to nie był taki zwyczajny chór; nie tylko śpiewaliśmy, ale także jeździliśmy na wycieczki i biwaki, było kółko dramatyczne, zawody sportowe... Właściwie całe życie pozaszkolne koncentrowało się wokół kościoła. Komunistom to się nie spodobało. Parę osób aresztowali, parę tylko nastraszyli i chór przestał istnieć. Widocznie w moich aktach wszystkie te „grzechy" były skrupulatnie zapisywane, bo już wtedy miałem opinię „przeciwnika nowej rzeczywistości". Pracowałem wtedy jako kalkulator w domu towarowym. Któregoś dnia w 1949 r. wezwano mnie do PMRN, a potem „zaproponowano" spacer na Kamienną Górę. W tym samym budynku, w którym gestapo katowało moich starszych braci, mnie kazano pisać życiorys ze szczególnym uwzględnieniem kontaktów z kościołem. Jeden, potem drugi, trzeci... przy szóstym identycznym dali za wygraną i wypuścili do domu. Nie na długo. Dwa tygodnie później otrzymałem powołanie do wojska. Miałem 21 lat i wpojone przekonanie, że służba w polskim mundurze to zaszczyt, bez protestu zgłosiłem się więc do WKR. Na punkcie zbornym w Starogardzie okazało się, że jest nas 1200 chłopa z całego Wybrzeża. Pierwsze trzy tygodnie spędziliśmy na poligonie. Trochę nas dziwiło, że ani razu nie otrzymaliśmy broni do ręki i ćwiczyliśmy tylko musztrę. Kiedy już świetnie umieliśmy IfMIlS CUM® ■H K K * Andrzej Zwiefka; wnuczkami przed kopalnią „ Wujek", w której przeżył piekło. nie mogłem siedzieć. A poza tym był głód. Czasami spotykam się z młodzieżą szkolną w ramach lekcji wychowawczych. Pytam ich wtedy: czy wy wiecie co to jest moim powrocie zaczęto budować kościół na Witominie. Zaangażowałem się do pomocy. Bez przesady mogę powiedzieć, że pół kościoła przyniosłem na plecach, bo innego Fot. w zbiorów prywatnych padać i powstawać - wagony towarowe zawiozły nas do Katowic. Zakwaterowano nas w barakach, które Niemcy wybudowali dla polskich niewolników, a po przegranej wojnie sami w nich jako jeńcy mieszkali. Teraz my zajęliśmy ich miejsce. I dopiero wtedy coś nas tknęło, że to nie jest jednak zwyczajne wojsko. Wkrótce zostaliśmy poinformowani, że stanowimy Batalion Pracy i z dniem dzisiejszym zosta-' jemy na dwa lata żołnierzami -górnikami w kopalni „Wujek". O takich drobiazgach, jak przeszkolenie nas na okoliczność bhp czy choćby pobieżne zapoznanie ze specyfiką pracy pod ziemią, nikt oczywiście nie myślał. Dostaliśmy robocze drelichy, hełmy, lampy akumulatorowe ważące 7 kg i - bez zbędnego marudzenia - zjechaliśmy 613 m w dół, na najniższy i najniebezpieczniejszy poziom, na którym nie chcieli pracować zawodowi górnicy. „Wujek" nie cieszył się dobrą opinią. Była to kopalnia wodna, gazowa i pyłowa. Solanka lała się po ścianach i gdyby z jakiegoś powodu pompy stanęły, po pół godzinie wszystkie chodniki byłyby zalane. Groźba wybuchu gazu lub, jeszcze groźniejszego, pyłu - wisiała cały czas w powietrzu. Ciśnienie górotworu było tak potężne, że stemple wciskały się w podłoże jak w plastelinę i trzeba było ciągle je wymieniać. Trafiłem do trzeciej kompanii. Nasza „dniówka" zaczynała się o godz. 22 i trwała do 6 rano. I tak przez 39 miesięcy! Nawet zwierzę nie wytrzymałoby takiego przestawienia zegara biologicznego. Teoretycznie mieliśmy prawo do ośmiu godzin snu (od godz. 8 do 16). Potem były ćwiczenia wojskowe na hałdach, ograniczone do biegania, padania i powstawania; a potem „zajęcia polityczne", na których dowiadywaliśmy się, że Watykan jest wrogiem pokoju, imperialiści amerykańscy znęcają się nad Murzynami, a Związek Radziecki jest prawdziwym rajem dla robotników. Informowano nas także jak przebiega realizacja Planu 3-let-niego i ile węgla musimy dodatkowo wydobyć. O godz. 22, ledwie żywi ze zmęczenia, zjeżdżaliśmy w to nasze nocne piekło. To nieprawda, że do wszystkiego można się przyzwyczaić. Do tąpnięć, które pod ziemią odbiera się jak grzmoty, nie przyzwyczailiśmy się nigdy. Za każdym razem żołądek podchodził do gardła i z najwyższym trudem opanowywaliśmy strach, który nam kazał gnać na oślep przed siebie, byle bliżej zbawczego szybu. Temperatura na przodku wynosiła 35-36°C. Pył węglowy wdzierał się do oczu, do płuc. Kiedy ściana była niska, kopało się na kolanach. W gumowych butach chlupotal pot, na ramionach krwawiły rany od cięż- Szeregowy Andrzej Zwiefka kich stempli, które przenosiliśmy na najbardziej zagrożone odcinki. Nieprzeniknioną ciemność kopalni nikle rozjaśniały nasze mizerne lampy. Dokuczało nam straszliwe pragnienie. Najgorszy był jednak brak snu, który doprowadzał do omamów, do utraty instynktu samozachowawczego, a przecież ciągle nam zagrażały transportery w ruchu, spadające kamienie, gaz. W naszym batalionie w ciągu dwóch lat zginęło 16 kolegów, a kilkudziesięciu uległo ciężkim wypadkom. Ci pierwsi wracali do domu w zalutowa-nych trumnach; ci drudzy pozostawali kalekami do końca życia. Nie byłem w zawale, ale to wyjątkowe szczęście, bo większość z nas żołnierzy - górników poznała czym jest strach ludzi żywcem zasypanych. Po ciężkiej zmianie, która czasem trwała osiem godzin, a czasem dziesięć czy szesnaście - szliśmy do łaźni. Pyłu węglowego, który wciskał się w pory skóry, zmyć się nie dało, ale można było chociaż ochłodzić twarz i wypłukać potwornie brudne, przepocone, pozszywane drutem drelichy. Ubrania robocze zmieniano nam bowiem raz w roku! Po to, żeby nas upodlić, zniszczyć resztki buntu; bo nie jest łatwo zachować godność w cuchnących szmatach. Po wyjściu z łaźni myśleliśmy już tylko o jednym: żeby jak najszybciej dotrzeć do pryczy. Niestety wcale nierzadko zamiast spać, szliśmy np. na akademię 1-majową czy jakiś inny „capstrzyk". Trwało to po kilka godzin. Pamiętam jak rozpisano pożyczkę narodową. Spędzono nas do świetlicy i zaczęło się „przedstawienie". Wstawał Kazik i informował, że całe swoje oszczędności oddaje na obligacje i wzywa np. Zenka, żeby zrobił to samo. Zenek godził się „z entuzjazmem", po czym wzywał Wojt- Fot. ze zbiorów prywatnych ka... itd. Po kilku godzinach wszyscy na wyścigi oddawaliśmy te nasze oszczędności, żeby tylko pójść wreszcie spać. Skąd mieliśmy pieniądze? Kopalnia wynagrodzenie za naszą pracę przekazywała do MON z przeznaczeniem na potrzeby armii. Nam na specjalne książeczki wpłacano niewielkie kwoty za wydobycie ponad normę. Gdybym nie oddał tych pieniędzy na obligacje, to za trzy lata niewolniczej, morderczej pracy „zarobiłbym" ok. 1,5 tys. zł. (pensja górnika -cywila wynosiła 5-6 tys. zł. miesięcznie). A przecież byłem ładowaczem - „stachanowcem", bo kiedyś mi nawet powiedzieli, że wyrobiłem 217 proc. normy i moje zdjęcie wisiało w „alei przodowników"! Przy życiu trzymała nas nadzieja, że wszystko ma swój koniec, więc i my pójdziemy do cywila. Gdzieś pół roku przed tym terminem każdy z nas pieczołowicie skreślał daty i liczył ile jeszcze zostało dni tego piekła. 2 września 1951 r., kiedy do skreślenia pozostało jeszcze dziesięć dni, nie pozwolono nam po szychcie iść spać, tylko spędzono do - otoczonej żołnierzami KBW - świetlicy. Pierwsza myśl: wyślą nas na wojnę do Korei. Ale rzeczywistość okazała się jeszcze gorsza. Odczytano nam bowiem specjalny rozkaz Rokossowskiego o przedłużeniu o rok naszej służby wojskowej. Potem zresztą dodano jeszcze trzy miesiące, żeby gremialnie zaprowadzić nas do urn wyborczych. Łącznie 39 miesięcy! Nie da się opowiedzieć, co wtedy czuliśmy. Rozpacz - to za mało. To było jak wyrwanie skazańcowi z ręki ułaskawienia, jak osunięcie się ziemi przed samym szczytem. Tyle lat minęło, a ja ciągle czuję tamten paraliżujący strach i rozpacz. Mój pobyt w piekle trwał „tylko" 31 miesięcy, bo potem dostałem ciężkiego zapalenia stawów i znalazłem się w szpitalu. Takich jak ja sq tysiące Może ściślej były tysiące, bo każdy miesiąc przynosi kolejne nekrologi. W 1991 r. założyliśmy Związek Represjonowanych Żołnierzy Górników. Jestem wiceprezesem Zarządu Krajowego. Od pięciu lat walczymy bezskutecznie 0 uznanie nas za represjonowanych z powodów politycznych 1 w ślad za tym - przyznanie przywilejów wynikających z ustawy. Drugim naszym zadaniem jest odkłamanie historii, ujawnienie prawdy o karnych batalionach pracy, do których kierowano „wrogów PRL". Do laski marszałkowskiej wpłynęło siedem projektów nowelizacji ustawy kombatanckiej. Ani poprzedni, ani obecny Sejm nie zamierza ich rozpatrzyć, ani tym bardziej uchwalić. Nasza krzywda nie zainteresowała również Rzecznika Praw Obywatelskich. Podobno budżet takiego obciążenia by nie wytrzymał. Tylko Senat ujął się za nami, ale „Wysoka Izba nie raczyła przyjąć tej poprawki". Jednak nie poddajemy się. Bataliony pracy górniczej nie są wynalazkiem polskim. Istniały we wszystkich „demo-ludach". Dlatego w tym roku powołaliśmy do życia Międzynarodową Federację Wojskowych Obozów Pracy Przymusowej, czyli „Czarnych Baronów", bo tak przed wojną nazywano w Czechach właścicieli kopalń. Cóż mógłbym jeszcze dodać? Chyba to, że nazywam się Andrzej Zwiefka, mam 68 lat i jestem już na emeryturze. I że zapraszam wszystkich kolegów z batalionów pracy, którzy jeszcze do naszego Związku nie należą. Telefon kontaktowy: 57-83-46. Izabella Greczanik-Filipp Uniwersytet Gęsiówka Marka Nowakowskiego powrót do przeszłości - Po pierwsze, napisałem tę książkę, to jest drugi tom „Powidoków" (wyd. Alfa-Wero) z chęci, z potrzeby i z przyjemności, bo ja jestem stąd - z Warszawy. Wtedy był czas mojej młodości przede wszystkim i intensywności przeżywania. To wszystko co było już umarło, a i ja jestem starszy znacznie niż kiedyś. Ludzie tamtych czasów, którzy mi towarzyszyli, albo byli moimi przewodnikami przez życie, za co im chwała, pomarli lub poginęli, a to otoczenie miasta, te mury stare, te kamienice też, w większości zostały zdewastowane. I tak w pewnym momencie - bo ja nie mówię tutaj o jakimś posłannictwie - przypomniałem sobie jedną historię, drugą; patrzę, nie ma już i tych murów, w których się działa ta historia, i nie ma człowieka czy ludzi, którzy byli mieszkańcami łub bywalcami. Nie ma, bo choćby, dam państwu przykład, pisałem w „Powidoku" o Gęsiówce, która była bardzo ważnym uniwersytetem warszawskim, może ważniejszym od tego zacnego, który istnieje nadal, i tam wiele pokoleń warszawiaków odbywało i niższe, i średnie, i wyższe studia. To mówię nie bez kozery. Gęsiówka, w tamtym mieście powojennym, zajmowała mniej więcej jedną piątą Warszawy, bo się ciągnęła od Pomnika Bohaterów Getta do Cmentarza Żydowskiego na Okopowej. W czasach szczytu, że tak powiem, siedziało tam w pudle około 5-6 tysięcy ludzi. Było więzienie, czyli pudło ścisłe, szpital więzienny i obóz pracy, zwany Monopolem. Płyty pod Pałacem Kultury, w większości, a przynajmniej w dużej mierze, robili na placu Defilad więźniowie z obozu na Gęsiówce. I często, gdy był jeszcze świeży beton, można było spotkać napis na tych pły- tach: „Kocham Hankę", albo „Ty stara k..." itd. To więźniowie pisali na betonie, znaczyli jakieś swoje sprawy. To była ich epitolografia. Więc była na tych płytach placu Stalina jakaś historia miasta. Po tym, z ciekawości, zacząłem się pytać ludzi, oprócz tych, oczywiście, co pamięć miasta mają, a tu pamięci mało. Socjalizm wytrzebił pamięć i głupota ludzka z socjalizmem w parze. Wielu ludzi nie wiedziało w ogóle, co to jest Gęsiówka. Co to jest? Gdzie to było? Z ciekawości chodziliśmy do fotografów, CAF i pytaliśmy, czy Gęsiówka jest gdzieś zarejestrowana. Nie ma śladu. Nawet zwróciliśmy się do Departamentu Więziennictwa. Jego były szef w ogóle nie wiedział, że taka Gęsiówka, takie potężne miejsce życia tego miasta, Polski całej - było. Nawet do UOP się zwróciliśmy, ponieważ oni jakoś bardziej dokumentują tę rzeczywistość. I co? Albo nie chcieli, albo nie mieli. Zwróciliśmy się do Muzeum na Pawiaku. Panie stamtąd, takie starsze panie, jakby z PRL, owszem, udostępniły nam zdjęcia wojenne Gęsiówki. Tam Niemcy trzymali ludzi i mordowali. Lecz śladów powojennych - nie. To tyle. „Powidoki" są taką właśnie moją osobistą rekonstrukcją tamtego czasu i umarłych ludzi. Totalnie wykorzenieni przez okupację, PRL, obecnie przez amerykanizację, kapitalizm, pogoń za mamoną straciliśmy swoje fundamenty, zaplecze. Ja z tego powodu wracam do przeszłości. Jak to powiedział kiedyś pisarz Bohdan Czeszko, który miał soczysty, barwny język -żeby sobie przypomnieć, że nas koza na kamieniu nie wysrała! Zanotował: Janusz Krawczyk Gry komputerowe uprawiają wszyscy bez względu na wiek i wykształcenie Internet działa na wyobraźnię W połowie lat osiemdziesiątych komputer był jeszcze fanaberią, nowoczesnym cackiem, które w praktyce normalnemu człowiekowi było zupełnie niepotrzebne. Dziś tak mówić mogą tylko zacietrzewieni wrogowie postępu technicznego. Komputer w połowie lat dziewięćdziesiątych jest nie tylko podstawowym narzędziem pracy milionów ludzi na całym świecie, ale często również przedmiotem fascynacji, a nawet bezgranicznego uwielbienia dla jego możliwości. Komputeromanii, podobnie jak ludzie na wszystkich kontynentach, ulegli też Polacy. Stan posiadania Mamy w swoich gospodarstwach domowych obecnie około 800 tysięcy komputerów osobistych, wliczając w to ośmiobitowe Atari i Commo-dore. Jednak to nie my, ale przede wszystkim firmy i instytucje kształtują koniunkturę na sprzęt komputerowy. Kształtują go na rynku, który należy do najbardziej chłonnych w Europie. Co roku sprzedaż komputerów rośnie o kilkadziesiąt procent. Kupują je nie tylko ci, którzy po raz pierwszy ulegli czarowi komputera, ale również ci, którzy wciąż wymieniają je na nowsze, podobnie jak samochody. A wymieniać w Polsce jest co. Na razie bowiem większość z indywidualnych posiadaczy komputerów dysponuje bardzo mocno już przestarzałym sprzętem. W końcu ubiegłego roku zaledwie około 20 procent z nich miała w domu nowoczesne komputery oparte na, procesorach 80486 i 80586. Przy czym tych ostatnich i zarazem najnowocześniejszych jest zaledwie jeden procent. Niecałe dwadzieścia procent to komputery z płytą 486. Pozostałe 80 procent indywidualnych właścicieli ma sprzęt na tyle przestarzały, że najczęściej mogą korzystać z najpopularniejszych i najnowszych programów, zwłaszcza systemów operacyjnych, programów multimedialnych, edytorów tekstu i arkuszy kalkulacyjnych. Komputery pełne gier Jeżeli mamy w domu komputer to zaczynamy szukać jak najatrakcyjniejszego oprogramowania. Najczęściej atrakcją największą są dla nas gry komputerowe. Grają niemal wszyscy posiadacze komputerów bez względu na wiek i wykształcenie. Grają w domach i w pracy. Grają też nierzadko za pomocą modemów. Największą popularnością nadal cieszą się krwawe gry typu „Mortal Kombat", gry strategiczne oraz symulatory lotów. Jednak coraz częściej obok gier zaczynamy interesować się też oprogramowaniem użytkowym, edukacyjnym i narzędziowym. Prawie w każdym komputerze zainstalowany jest system operacyjny Windows, procesor tekstu i arkusz kalkulacyjny. Coraz częściej wybieramy też oprogramowanie multimedialne. Pojawiają się multimedialne słowniki, encyklope- die i najróżniejsze składanki. Coraz częściej kupujemy CD-ROM, które zdecydowanie wygrywają walkę z dyskietkami. Nic dziwnego, skoro na jednej płycie kompaktowej można zmieścić tyle informacji, co nawet na kilkuset dyskietkach. Wielu dużych programów zresztą nie opłaca się wydawać na dyskietkach, gdyż po zakup takiego oprogramowania trzeba by wówczas przyjść z dużym plecakiem. A tak wystarczy jedna płyta. Bliżej: świata Ostatnim hitem na polskim rynku jest Internet. Możliwość połączenia się z komputerami odległymi o wiele tysięcy kilometrów działa na wyobraźnię. Stąd coraz więcej entuzjastów globalnej sieci. A ich grono powiększa się w zdumiewającym tempie. W ciągu tylko jednego, 1995 roku na polskich łączach ruch zwiększył się 12 razy. Na razie w Polsce tworzą się dopiero pierwsze grupy wymiany zdań za pośrednictwem Internetu, wielu jego entuzjastów ostrożnie bada sieć, nie wiedząc jeszcze do czego konkretnie może się to przydać-Choć istnieją już ludzie, którzy żyją z Internetu zdobywając za pośrednictwem sieci informacje, które później sprzedaj a mniej przedsiębiorczym. Komputer w Polsce już się zadomowił na stałe. - Z tzW-dzikiej informatyzacji zaczynamy przechodzić w dojrzałą fazę - mówią analitycy rynku-Coraz większy popyt istnieje na markowy sprzęt, który z®" czyna wypierać nie najlepszej często jakości składaki. Coraz częściej decydujemy się tez na wybór legalnego, a nie pirackiego oprogramowania. A'j-nadal w większości domowycn komputerów stosuje się s'0 procent programów pirackich ■ Co więcej, ich posiadacze ni® mają z tego powodu wyrzutów, a nawet nie wyobrażają sobie wydawania pieniędzy na taki cel, jak program komputerowy. , Jarosław KonczaK 24 maja 1996 Str.5 CZY TAM KTOŚ JEST? Dokończenie ze słr. 1 w końcu zeszłego roku „Polityce". - Jedno jest skrajnie optymistyczne, a drugie skrajnie pesymistyczne. Według pierwszego we wszechświecie wokół gwiazd (...) krąży mnóstwo planet i jest tylko kwestią czasu i odpowiednich środków, żeby wszystkie, a przynajmniej niektóre z nich znaleźć. Czego dalszą konsekwencją mogłoby być odkrycie życia poza Ziemią i poza Układem Słonecznym. - Podejście pesymistyczne z kolei sugeruje - mówi dalej Wolszczan - że planety z jakichś astrofizycznych powodów tworzą ne i ułomne. Potęga Boga nieuchronnie sugeruje, iż życie zaszczepione zostaje nie tylko na Ziemi. SETI, czyli... Dokładnie takie same przemyślenia w kierunku poszukiwań pozaziemskich cywilizacji pchnęły profesora Franka Drake'a, amerykańskiego radioastronoma i dobrego znajomego Gorgolewskiego. Nazywany dziś „Papieżem egzobiologii" Drakę pochodzi z bardzo religijnej, purytańskiej rodziny i jako kilkunastoletni chłopak na własny rachunek dokonał rozumowania bardzo podobnego do tego, jakie usłyszeć można z ust ks. Tischnera. Był to decydujący powód dlaczego został radioastronomem, a następnie twórcą SETI (Search for Extraterrestrial Intelligence, czyli Poszukiwanie Pozaziemskiej Inteligencji). Program ten - z jednej strony - zajmuje się rejestracją sygnałów radiowych, które z przestrzeni kosmicznej docierają na Astronomowie-poszukiwacze działający w ramach progra- j mu SETI pocieszają się wzorem opracowanym przez prof. j Franka Drake'a. Wynika z niego, że liczba wykrywalnych cy- j wilizacji w przestrzeni kosmicznej jest równa iloczynowi: tempa formowania się gwiazd; ułamka gwiazd mających planety; liczby planet nadających się do życia; ułamka planet, na { których życie naprawdę się pojawiło; ułamka planet, na któ-rych życie wyewoluowało do inteligentnych form; ułamka planet zamieszkanego przez inteligentne istoty zdolne do komu- j nikacji międzygwiezdnej; oraz czasu, w którym cywilizacje te j będą wykrywalne. Po podstawieniu hipotetycznych wartości { do wzoru prof. Drakę wyliczył, że w całym Wszechświecie ta-' kich cywilizacji powinno istnieć...prawie milion! ! BMaBBaaaasMaaaaMDiaooBDflflonnnoDiii m » się tylko wokół szczególnego rodzaju gwiazd, takich jak pulsary, natomiast systemy planetarne wokół gwiazd takich jak nasze Słońce są niesłychaną rzadkością. A wobec tego także my jesteśmy swego rodzaju unikatem kosmicznym. Gdyby doszło do odkrycia życia poza Ziemią, zdaniem Wolsz-czana, byłaby to rewolucja światopoglądowa. - Wreszcie wyszli-byśmy z niepewności, w której , znajdujemy się teraz - mówi. -Konsekwencje naukowe, religijne i filozoficzne stwierdzenia, że jesteśmy sami we wszechświecie, są trudne do wyobrażenia. Zdaniem ks. Józefa Tischnera, istnienie życia poza Ziemią ani trochę nie kłóci się ze światopoglądem religijnym. - Stwórca jest Wszechmocny - mówi ksiądz Tischner. - Mądrość Boga już ex definitione nie zna granic. Trudno byłoby więc przypuszczać, iż stwarza On Adama i Ewę tylko w jednym jedynym punkcie wszechświata. Jak na Wszechmocnego, byłoby to zbyt małe przedsięwzięcie, zbyt ograniczo- Ziemię; z drugiej natomiast - za jeden z celów stawia sobie wysyłanie radiowych depesz, które „tym obcym" mają zwrócić uwagę na naszą egzystencję na Ziemi. Jak poszukiwacze złota - Frank Drakę, podobnie jak Martin Ryle zdawał sobie sprawę, iż chcąc zajrzeć pod podszewkę wszechświata, nie można posługiwać się teleskopami optycznymi, lecz radioteleskopami - opowiada prof. Gorgolewski. - Radioteleskopy to najbardziej spektakularne urządzenia astronomii - ogromne czasze, w których udaje się skupić sygnały radiowe, docierające do nas z najdalszych zakątków uni-wersum. Radioteleskopy pozornie są ślepe, bo bez odpowiedniej aparatury przetwarzającej, nic przy ich pomocy nie widać. Ale tak naprawdę, to właśnie one widzą najdalej i najlepiej. Radioastronomo-wie, niczym poszukiwacze złota odcedzający tony wody w pogoni za nielicznymi złotymi okruchami, spośród radiowego szumu starają się wyselekcjonować bardziej zborne radiowe sygnały. Sygnały takie emitują wszystkie gwiazdy, wszystkie galaktyki i wszystkie ich gromady. Cały wszechświat od nich kipi i jest nimi wypełniony... Stwierdzenie to daje wyobrażenie, jakie zadanie mają przed sobą poszukiwacze życia w kosmosie. Wychodzą oni ze słusznego założenia, że gdyby gdzieś, w kosmicznych przestworzach istniała jakaś zaawansowana cywilizacja, na pewno emitowałaby powtarzalne sygnały. Jak jednak je odnaleźć, przechwycić? Jak odsiać na gigantycznym ra-dioteleskopowym sicie? To przecież tak, jakby igły szukać w stogu siana. Jakby jej szukać w stu stogach. W tysiącu! Po prostu - w całym wszechświecie. - W Piwnicach, w zasadzie nie nastawiamy się na wyławianie owych szczególnie regularnych sygnałów - mówi prof. Gorgolewski. - Uważamy, iż ich rejestracja -choć na pewno kiedyś nastąpi - nie będzie dziełem systematycznych poszukiwań, lecz dziełem czystego przypadku. - Czy to znaczy - pytam - że Toruń dobrowolnie rezygnuje z udziału w tej epokowej loterii? - Z niczego nie rezygnujemy -oponuje profesor. - Być może jesteśmy nawet lepiej do tego przygotowani niż inni. Między innymi do tego służy nasz nowy, największy w Europie środkowej radioteleskop, którego czasza liczy 32 metry rozpiętości. Ale mamy wiele różnych zadań. Wszechświat jest przepiękny i przeogromny. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby codziennie, przez 24 godziny na dobę, wypełniać kupony w kosmicznym toto-lotku i bezczynnie czekać aż któregoś dnia dotrze do nas ta upragniona depesza z drugiego krańca kosmosu. Bo jeśli nie dotrze? Co wtedy? Są jednak i tacy, którzy uważają, iż fakt ewentualnego nawiązania kontaktu z „obcymi" nie będzie miał żadnego znaczenia, ponieważ ich cywilizacja będzie tak odległa i różna od naszej, że i tak nie będziemy w stanie poprowadzić z nimi sensownego dialogu. Nieżyjący już Hoimar von Ditfurth sformułował natomiast tezę, że -choć nie zdajemy sobie z tego sprawy - obecnie znajdujemy się pod stałą obserwacją istot z pozaziemskich układów. - Wciąż nie są pewni - pisał - czy sami siebie nie unicestwimy w nuklearnym piekle. Inne wqfki Istnieją jeszcze inne poszlaki, dla niektórych urastające do rangi dowodów istnienia pozaziemskich cywilizacji we wszechświecie. I wcale nie chodzi tu o „latające spodki", które - zgodnie z najnowszymi interpretacjami - są pojazda- -w- ~y czeni sądzą, że wokół M J tych gwiazd, pod wie-m J loma względami po-dobnymi do Słońca, mogą krążyć planety przypominające Ziemię - średniej wielkości, stosunkowo chłodne i w „ziemskim" wieku. David Latham z Ośrodka Astrofizyki uniwersytetu Harvard twierdzi, że kluczowe znaczenie dla znalezienia „drugiej Ziemi" będzie miało odkrycie „drugiego Jowisza", czyli planety-olbrzyma, znacznie łatwiejszej do wytropienia z dużej odległości. Odkrycie planety typu Jowisza, będącej w istocie kulą gazową, mogłoby sugerować - zda- niem Lathama - że w pobliżu krążą inne, mniejsze planety. Istnienie planety „jowiszopodobnej", jeszcze pod innym względem sprzyjałoby pojawieniu się życia w jej sąsiedztwie. Jak wiemy na przykładzie naszego układu planetarnego, Jowisz spełniał i nadal spełnia rolę swoistego „odkurzacza", oczyszczającego sąsiedztwo Ziemi ze skalnych odłamków i meteorytów. Gdyby nie Jowisz i ziemska atmosfera, powierzchnia naszej planety, co chwila byłaby narażona na ostrzał z Kosmosu. Do tej pory, poza naszym układem planetarnym, we wszechświecie odkryto 10 planet. Pierw- m ropietosci Fot.RoimnWarszewńi Prof. Stanisław Gorgolewski. mi docierającymi do nas.... z naszej własnej przyszłości! Tacy autorzy, jak Erich von Daeniken czy Robert Chaircna od dawna dowodzą przecież, iż rozwój cywilizacji w wielu regionach Ziemi nie byłby możliwy bez ingerencji bardziej zaawansowanych technologicznie istot z kosmosu. Inni z kolei zachwycają się gigantyczną rzeźbą -podobizną twarzy - wyiytą (?) czyjąś (ale czyją?) ręką na powierzchni Marsa. Czyżby na Marsie w przeszłości istniała jakaś cywilizacja powiązana z rozwojem ludzkości na Ziemi? Rzecz jasna, akurat na te tematy prof. Gorgolewski, woli się nie wypowiadać. Jego zdaniem dowodów na istnienie życia poza Ziemią dostarczy radioastronomia, a nie archeologia, nawet gdyby tą ostatnią ktoś chciał uprawiać na Marsie. Bardzo duże nadzieje wiąże z realizacją pomysłu, który na forum międzynarodowym zgłosił jeszcze w latach 60. Chodzi o wzniesienie gigantycznego radioteleskopu po tej stronie Księżyca, która cały czas odwrócona jest od Ziemi. - Dzięki temu radiotele-" skop nie byłby narażony na elektromagnetyczne zakłócenia docie- rające z Ziemi - mówi. - To byłaby dopiero czystość i precyzja odbioru! A zapowiedzi powrotu ludzi na Srebrny Glob po roku 2000 stają się coraz częstsze! A na razie... Na razie żadnych śladów radiowych mogących sugerować istnienie „obcych" cywilizacji w naszej części wszechświata jeszcze nie odkryto. - Jest to oczywiście tylko początek - stwierdza Peter Backus z ośrodka w San Antonio. - Do tej pory przebadaliśmy tylko 200 pobliskich systemów gwiezdnych. W kolejnych latach, posługując się radioteleskopem Parkes z Nowej Południowej Walii, przebadamy dalszych 800. Co prawda naukowcy wykryli tysiące potencjalnie inteligentnych sygnałów, ale po ich wstępnej weryfikacji za każdym razem okazywało się, iż mają one ziemskie pochodzenie. - Niektóre pochodzą z mikrofalowych kuchenek - żartuje prof. Gorgolewski. Ale poza żartami - odliczanie zaczęło się na całym świecie. Roman Warszewski by gdzieś tam w się życie. Na ulicy znaleźć pustą Poszukiwania wkładów planetarnych w Kosmosie wkrq a milion dolarów - 0 to zm rozziew prawdo--' " wykryciem innej planety czy planetarnego systemu, a stwierdzeniem, /e znajduje się lani /_> ■ Robert Głębocki, astrofizyk: \ męlo się na Ziemi, wcale nie musi być czy Nie sadzę te/., by odkrycie istot inteligentnych po/a naszym układem ś szok. Ludzkość xi oczami sze trzy znajdują się w układzie odkrytym 4 lata temu przez Aleksandra Wolszczana pracującego obecnie na Penn University w Pensylwanii i posługującego się największym radioteleskopem świata z Arecibo. Znalezienie życia na odkrytych przez Polaka planetach krążących wokół pulsa-ra nie wchodzi jednak w rachubę, ponieważ jak stwierdza sam odkrywca, przebywanie na odkrytych przez niego planetach przypominałoby „stanie przed aparatem rentgenowskim wykonującym 160 zdjęć na minutę". Dużo więcej nadziei wiąże się z dwoma innymi planetami odkrytymi w końcu zeszłego roku Mo: nią, a nie wyjątkiem. To, że do tej pory nie akiegoś . jest skutkiem ..-konany. że wszech są w nim przez poi : omety, Z mi, właśnie przez kometę, v iemskie życie. Frank i .Tl: ................, że już niedługo zarejestrujemy jakiś sygnał W poczuciu' wspólnoty j tym odkryciem będziemy nadal ich poszukiwali, słabszych i bieg 1 igłości - poniews owiedzie, że jest jeszcze wiele innych. Nie mam < ' tylko - M " " Fot. Cmndińbboratory, Uniwrsityof Cambridge w gwiazdozbiorach Wielkiej Niedźwiedzicy i Panny przez astronomów z amerykańskiego obserwatorium Mount Hamilton w Kalifornii. Jedna z nich, o masie dziewięciokrotnie przekraczającej masę Jowisza, w ciągu 116 dni okrąża swoją gwiazdę o nazwie 70 Wirgins. Temperatura na jej powierzchni nie przekracza 85 stopni C, co oznacza, iż mogą na niej istnieć skomplikowane związki białkowe. Te natomiast stanowią podstawowe cegiełki materii ożywionej. Nie jest też wykluczone, że mogą tam padać deszcze, a nawet istnieć oceany. Nie mniejszą sensację stanowi druga ze wspomnianych planet, obiegająca gwiazdę 47 Ursae Ma-joris w ciągu 1100 dni. Jej powierzchnia jest dość zimna, ponieważ temperatura spada tam do około minus 80 stopni C, ale przypuszcza się, że istnieją strefy klimatyczne, w których woda nie zamarza. - Woda w stanie płynnym jest podstawą życia - mówi Robert Brown, astronom z Uniwersytetu Harvarda. - Tam gdzie jest woda mamy do czynienia ze strefą potencjalnego życia. Koncentrujemy się więc na poszuki- waniach takich planet, gdzie woda w stanie płynnym może istnieć przynajmniej okresowo. Prędzej czy później da to jakieś rezultaty. Spore nadzieje na odnalezienie śladów życia naukowcy wiążą też z kolejną sondą marsjańską, która na powierzchni Czerwonej Planety ma wylądować latem 1997 roku. Jak wynika z danych dostarczonych przez sondę „Viking 1", która 20 lat temu osiadła pośród pustyń Marsa, w zamierzchłych epokach planeta ta najprawdopodobniej posiadała atmosferę o pewnej zawartości tlenu, natomiast na powierzchni Marsa musiała występować nawet woda. Zdaniem uczonych nie jest wcale wykluczone, iż w przeszłości rozwijały się tam jakieś proste formy życia, jak np. algi. Gdyby tak było, nie można by wykluczyć, iż rozmaite marsjańskie mikroorganizmy zdołałyby się przystosować do zmieniających się warunków atmosferycznych i że ich kolonie po dziś dzień istnieją pod marsjańską powierzchnią. (R.W.) W oruńskim Edenie "JTy tóż uwierzy, Że jeszcze dwieście lat temu wC na południe od Gdańska, między Bisku-X 3L pią Górką a Lipcami można było podziwiać aż cztery duże parki. O pierwszym, zawdzięczającym swe powstanie i nazwę osiadłemu w Gdańsku ormiańskiemu bogaczowi o nazwisku Schahnasjahn (Shinaze), pisałem w „Kartkach gdańskich" przed trzema laty. Niestety, w rejonie obecnej ulicy o nazwie Kolonia Anielinki nic z XVIII-wiecznego założenia nie przetrwało do naszych czasów. Podobnie ma się rzecz ze sławnym niegdyś parkiem Schopenhauera, na którego terenie znajduje się obecnie oruński Dom Kultury. Malowniczy park leśny w Lipcach, którego ozdobą był przed wojną namiętnie przez gdańszczan odwiedzany lokal „ Trzy Świńskie Łby niemal zupełnie już zdziczał. Jedynie okolony malowniczymi wzgórzami Park Oruński nad kanałem Raduni trzyma się jeszcze jako tako. Tym, którzy tutaj nigdy nie byli, radzę to uczynić właśnie w maju, gdy jest tu najpiękniej. Już czterysta lat temu posiadłość tę zdobił dworek myśliwski, zaznaczony na jednym ze starych planów. Niewątpliwie o sławie a zarazem i cenie oruńskiego ogrodu przesądziły jego walory krajobrazowe. Gospodarzyli tu rajcy gdańscy, burmistrzowie, kupcy a nawet znani uczeni. Ich gośćmi bywali królowie, artyści i podróżopisarze. Tym ostatnim zresztą zawdzięczamy najstarsze i najpiękniejsze opisy znanej podmiejskiej letniej rezydencji i zdobiącego ją pałacyku. Na początku wieku XVII budzący wówczas zazdrość niejednego gdańszczanina ogród należał do Bartłomieja Schachmanna - burmistrza, wielkiego miłośnika sztuki, jednego z naj-zamożniejszych mieszkańców nadmotławskiego grodu. W relacji z lat 20. XVII stulecia Marton Csombor określił park Schachmanna mianem jednego z trzech najświetniejszych w całym mieście. Jak wynika z tego, co zanotował wówczas młody Węgier, nad wejściem umieszczony był łaciński napis: „Ojcowie urządzili go dla nas, my dla potomności. Tak spełniamy najpierw przyjęty obowiązek". Po śmierci znakomitego gospodarza, park przechodzi w ręce syna Daniela Czirenberga i Anny z Schachmannów. Nowy właściciel Jan Czirenberg, od roku 1630 także piastujący w Gdańsku urząd burmistrza, kontynuuje dzieło swych poprzedników. To właśnie jemu zawdzięcza oruńska rezydencja dworsko-ogrodowa cały swój splendor i sławę, sięgającą w okresie „złotego wieku " gdańskiej kultury daleko poza granice naszego kraju- Ozdobą wytwornego parku są wówczas stawy, strumienie i wodospady. Pełno tu rzadkich okazów flory i fauny ogrodowej. Nie mogło zabraknąć rzeźb i ukrytych wodotrysków. Swoistą atrakcją stają się punkty widokowe i miejsca przeznaczone do kontemplacji. Nic dziwnego, że z zaproszenia gościnnego gospodarza i jego wszechstronnie utalentowanej, a przy tym wielce urodziwej córki Konstancji, chętnie korzystają zapraszani tu latem patrycjusze, uczeni, ludzie sztuki oraz dyplomaci. Pod koniec XVII wieku nowym właścicielem posiadłości zostaje jeden z najbardziej wpływowych armatorów gdańskich Albrecht Grodeck. Znakomicie musiał być w owym czasie urządzony pałac stojący w miejscu dzisiejszego przedszkola, skoro tu właśnie nocował 18 marca 1698 przed uroczystym wjazdem do Gdańska zaproszony przez gospodarza August II Sas - król Polski. Jak pisał Andrzej Groth, oruńska „siedziba armatora otoczona była rozległym i wspaniałym parkiem o rzadkich okazach roślin . Z posiadłości tej byt Grodeck zapewne dumny i czuł do niej sporo sentymentu, skoro dwa żaglowce nazwał „Drop z Oruni" i „Czuwający żuraw z Oruni". Grodeckowie gospodarzyli tu aż do końca lat 70. XVIII wieku. Jednym z uczonych, którzy zostali tu wówczas zaproszeni był Johann Berno-ulli. Pisząc o dniu 17 lipca 1777, zanotował: „Jeszcze teraz z zadowoleniem wspominam, iż dane mi było obejrzeć ogród oruński. Należy on do pani burmistrzowej von Groddeck. Jest tak przestronny i do tego stopnia urozmaicony, iż musiałby się spodobać nawet Anglikom". W 1780 roku ta ekskluzywna rezydencja przechodzi w ręce kolejnego burmistrza gdańskiego, jakim był Johann Gotfryd Reyger. Plan parku stał się odtąd jakby mniej regularny, a całe założenie, zgodnie z obowiązującą modą, bardziej asymetryczne i swobodne. Wielkiego znaczenia nabierać zaczynają przemyślnie urządzone punkty widokowe. Krewny właściciela obiektu, wybitny gdański botanik dr Gotfryd Reyger urządza na przestronnej i nasłonecznionej polanie między stawami wielki ogród botaniczny ze szklarnią i hodowanymi w niej rzadkimi okazami egzotycznej flory (m.in. ananasy, owoce cytrusowe i kawa). Niestety były to już ostatnie dziesięciolecia świetności parkowej rezydencji gdańskich burmistrzów. Wojny napoleońskie doprowadzą ją wkrótce do ruiny. To, co urządzono tu później będzie już tylko namiastką. A jednak od momentu, gdy ostatnia właścicielka całej tej 11-hektarowej posiadłości - Emilia Hoene zapisze ją w roku 1917 miastu, aż do końca II wojny światowej, oruński park opiewany przez poetę gdańskiego H. G. Sieglera jako Eden, wciąż przyciągać będzie nie tylko mieszkańców tego przedmieścia, lecz i rzesze gdańszczan. Niestety od wielu lat nie widać tu gospodarza. Brak nawet tablicy informującej o tym, iż jest to jeden z najświetniejszych niegdyś zielonych zabytków naszego miasta. Proces dewastacji postępuje w zastraszającym tempie. Jerzy Samp Brama główna Parku Oruńskiego. Zdjęcie z pocz. XX w. Juergen Thornwald napisat kiedyś książkę „Wiek chirurgów". Ostatnia dekada XX wieku najprawdopodobniej przejdzie do historii jako dziesięciolecie medycyny. „Stern": Co druga chemioterapia jest zbyteczna rzyspieszenie w dokony-f waniu przełomowych odkryć medycznych jest ' chwili więcej niż impo-Nie ma praktycznie ty-_ ia, by któryś ze świato-wyćh tytułów nie donosił o pokonaniu następnej przeszkody na drodze do zrozumienia mechanizmów rządzących największymi plagami stulecia -rakiem i AIDS. Nie tak dawno w tej samej rubryce pisałem o przełomie, jaki dokonał się w badaniach nad możliwością hamowania rozwoju AIDS. Teraz ten sam tygodnik - jeden z ostatnich numerów „Sterna" - informuje o innym ważnym odkryciu. Dokonał go prof. Michael Strauss z berlińskiego Uniwersytetu im. Humboldta. Jak można przypuszczać, odkrycie to wywrze duży wpływ na to, jakimi metodami w przyszłości leczeni będą chorzy na raka. Prof. Strauss zainteresował się białkami obecnymi w każdej żywej komórce, regulującymi jej wzrost. W przypadku, gdy komórka ulega rakowej mutacji, proteina p53 zaczyna hamować jej nadmierny rozrost. Dzięki temu w większości przypadków rozwój rakowie-jących komórek zostaje powstrzymany - komórka przestaje rozmnażać się ponad miarę i przestaje zagrażać organizmowi. Białko p53 nie jest jednak niezniszczalne. Im częściej organizm musi się nim posługiwać, tym szybciej ulega ono zużyciu. Tak więc im więcej w organizmie komórek ulegających procesom kancerogennym, tym mniej w nim białka p53. - Ilość tej odmiany protein w organizmie determinuje prawdopodobieństwo zwalczenia raka przez pacjenta - mówi prof. Michael Strauss. - Zależy od niej także szansa na powodzenie chemioterapii. Inaczej mówiąc, jeżeli organizm posiada zbyt mało p53, szanse na skuteczność stosowanego wtedy napromienio-wywania bombą kobaltową także są minimalne. W żadnym wypadku nie oznacza to, że tacy pacjenci powinni być spisywani na straty. - Wtedy najważniejsza jest droga chirurgiczna i aktywizacja wewnętrznych sił organizmu - twierdzi prof. Strauss. - A organizm, jak wykazuje praktyka, może w takich sytuacjach dokonać najprawdziwszych cudów. Oczywiście, pod warunkiem, że nikt mu nie przeszkadza. A takim przeszkadzaniem może być i chemioterapia, i bomba kobaltowa. I tu znajduje się sedno odkrycia prof. Straussa. Berliński profesor opracował testy, przy których pomocy można stwierdzić, jak bogato dany organizm wyposażony jest w białko p53. Dzięki temu jest on w stanie stwierdzić, czy w przypadku danego pacjenta należy stosować naświetlania i chemioterapię, czy też lepiej od razu sięgnąć po chirurgiczny skalpel. Ma to o tyle znaczenie, że zarówno chemioterapia, jak i naświetlania są bardzo dokuczliwe dla chorych i wyczerpują ich siły witalne. W przypadku organizmów o niskiej zawartości białka p53, obie te kuracje mogą nie tyle pomóc, co zaszkodzić. - Paradoks obecnej sytuacji polega na tym - mówi prof. Strauss - że w tej chwili chemioterapii i naświetlaniom poddawani są w zasadzie wszyscy chorzy. Bez względu na to, czy w ich przypadku tego rodzaju kuracje mają uzasadnienie. To ostatnie zależy od tego, jaką ilością p53 dysponuje dany organizm. Jak wynika z pobieżnych analiz dokonanych przez Straussa, w niemieckich szpitalach, co drugiej chemioterapii i co drugiego naświetlania można by uniknąć. I wcale niekoniecznie musiałoby to się odbić na zdrowiu pacjentów. Przeciwnie. Możliwość dokonania takiej selekcji, szanse pacjentów na wyzdrowienie mogłaby tylko zwiększyć. W kilku wyspecjalizowanych klinikach niemieckich „test Straussa" na występowanie p53 ma zostać zastosowany już za niespełna 12 miesięcy. Rutynowym narzędziem diagnostycznym ma on szansę stać się najwcześniej za trzy lata. - Moim zdaniem opracowanemu przeze mnie testowi można zaufać w stu procentach - twierdzi Strauss. - Gdyby istniała taka potrzeba, sam zastosowałbym go u siebie, a następnie respektowałbym wynikające z tego wskazania. Strauss uważa, że jego szanse na wyzdrowienie byłyby wtedy znacznie większe od tych, które by posiadał, gdyby badaniu takiemu się nie poddał. Roman Warszewski Str. 6 W Rosji politolodzy majq solidne wykształcenie: umieją puszczać w ruch stoliki, czytać we wnętrznościach śniętej ryby, badać niebo. Horoskopy moskiewskie Niedawno tygodnik „Argumenty i Fakty" o nakładzie 3,5 min egzemplarzy - zainaugurował kampanię prezydencką pod frapującym tytułem „Co mówią gwiazdy". Zdaniem profesora Zara-jewa, dyrektora moskiewskiej Szkoły Astrologii, gwiazdy są gadatliwe i pesymistyczne. Gdy Uran wchodzi w znak Wodnika, „energie planetarne uruchamiają negatywną karmę przeszłości". Inaczej mówiąc - nastąpi powrót bolszewików. Władze i mistycyzm Władimir Kopiłow, patentowany astrolog Kremla, koryguje ze swej strony tę tendencję: w łagodnym miesiącu kwietniu, Neptun i Saturn - które w grudniu 1995 roku niewątpliwie przyczyniły się do zwycięstwa komunistów w Dumie - wyjdą ze znaku astrologicznego Partii; ą Ziuganow, kandydat Partii Komunistycznej, będzie ujarzmiony przez Jelcyna. Tylko proszę się nie śmiać. To powiązanie władzy z mistycyzmem nie ma w sobie nic osobliwego. Spotykanie się z mediami, magnetyzerami czy „liczącymi gwiazdy" w otoczeniu prezydenta nie jest niczym dziwnym, gdyż - jak pisze francuski „L'Express" w artykule na ten temat - tutaj wszystko jest anormalne. Zresztą, przykład dają czarne duchy Kremla i strażnicy prezydenta, generałowie Aleksander Korża-kow i Gieorgij Rogożyn: do czarnoksięskich tradycji KGB - podsłuchów telefonicznych - dodają codzienne, pilne studiowanie horoskopów. Z diabłem na ty 45-letni Władimir Fiedorowski, doktor historii, do 1991 dyplomata w ambasadzie ZSRR w Paryżu, pisze w swej książce „Departament Diabła" (wyd. Plon): „Pustka, jaką pozostawiło po sobie zniszczenie systemu totalitarnego, znowu sprowadziła na pierwszy plan prawdziwą Rosję. Nie tę sprzed roku 1917. Nie: tę z XVI wieku z jej wierzeniami, szaleństwami i rojeniami". Tutaj Fiedorowski cytuje Gogola: „On jest wszędzie". On - to Demon. On ma swoje apartamenty na Kremlu. Wiele się oczekuje od niego. Każdy władca, od Iwana Groźnego po Borysa Jelcyna odziedziczył po swym poprzedniku intensywną paranoję. „Można rozszyfrować całą historię kraju przez obsesję spisku" - przypomina Fiedorowski. Tak było dawno temu Iwan Groźny umiał dusić, wieszać i ćwiartować te i tych, których fizjonomia nie wzbudzała w nim zaufania - a więc bardzo wiele osób. W tym „diabolicznym wodewilu" - formuła Dosto-jewskiego - astrologia odgrywała kapitalną rolę. W 1568 pierwszy doradca Iwana nazywał się Elysius Bomel, był to astrolog pochodzenia holenderskiego. „To on przepowiedział bunty w Now-gorodzie i w Pskowie - odnotowuje Fiedorowski. - To on zalecał sojusz Rosji z Anglią. To on wreszcie wpoił Iwanowi przekonanie, że drogie kamienie posiadają moc uzdrawiającą". To on także skończył na szubienicy, gdyż Iwan posądził go o spiskowanie z Polakami. Być medium w Rosji to posada wielce ryzykowna. Z wyjątkiem Piotra Wielkiego i Katarzyny Wielkiej, wszyscy prawdziwi i fałszywi carowie poddawali się okultyzmowi. Warto zwłaszcza wymienić Aleksandra I i Mikołaja II. Zwycięzca Napoleona był pod wielkim wpływem baronowej de Kriidener, która wszędzie widziała anioły i nie siadała do stołu nie postawiwszy przedtem nakrycia dla Chrystusa. Natomiast ostatni z Romanowów sprowadził z Francji niejakiego Phillippe'a z zawodu jasnowidza i uzdrowiciela. Po jego śmierci, funkcję tę przejął Rasputin alias Griszka Czarodziej. Ingerował on bezpośrednio w nominacje ministrów i wysokich urzędników, a zwłaszcza w strategię wojskową cara. „Ucieleśnia! najwyższe rojedie - Antychrysta, który przybył na ziemię, aby uniemożliwić Rosji spełnienie jej mesjani-stycznej roli" - pisze Fiedorowski. Taką etykietę przylepiono również Gorbaczowowi. Nie dlatego, że przyjmował na Kremlu przedstawicieli sekt Moona i Auna. Dlatego, że był człowiekiem „spisku judeomasońskiego", „zdrajcą, który wydał imperium w ręce obcych". Dlatego też, że miał „na czaszce znak Diabła". Tak było niedawno Początkowo 13. departament NKWD, „departament diabła", sporządzał kartoteki, aresztował i deportował duchownych, czarowników, szamanów i jasnowidzów. Beria zaczął jednak znowu sprowadzać na Kreml magików. W sprawie paktu niemiecko-so-wieckiego konsultowano się z Wolfem Messingiem, przybocznym hipnotyzerem i jasnowidzem Stalina. Podczas kryzysu kubańskiego, jak relacjonuje Fiedorowski, doradcy Chruszczowa także zasięgali rady Messinga. Przewidział odprężenie. Biuro Polityczne odetchnęło z ulgą. Wodewil trwał w czasach Breżniewa, który domagał się eliksirów młodości i któremu Czarownica Dżuna robiła „masaże magnetyczne". I dzisiaj nie schodzi z kremlowskiego afisza. Zaprzyjaźniona z Jelcynem Dżuna mianowała go „członkiem Towarzystwa Asyryjczyków", on zaś odznaczył ją za wybitny „wkład do nauki alternatywnej". Pod wpływem swego „impulsu energetycznego", Dżuna zgłosiła swą kandydaturę w grudniowych wyborach do Dumy... Ewa Morka 24 maja 1996 zpow&TEh Trzej narciarze ••• morscy Na przełaj przez Bałtyk My - szliśmy. Radomii Koza, Piotr Wieczorek i Krzysztof Zalewski. ■ Te chyba nic takiego... Po wyczynach Kamińskiego i Moskala ■ Krzysztof nie jest pewien, czy jesł o czym pisać. ■ Prosiliśmy Wojtka Moskala by znalazł nam coś dla debiutantów. Coś ambitnego, ale... żeby przeżyć. Powiedział: To coś dla was. Posłuchaliśmy. Radomił Koza, Piotr Wieczorek i Krzysztof Zalewski. 25 - 26 lat, gdańscy studenci. Z zacięciem do włóczęgi, z odrobiną doświadczeń w różnych stronach świata. W marcu przeszli na nartach z Finlandii do Szwecji. 220 ki dniach w podróży pociągami, po pierwszym biwaku na zaśnieżonej plaży. Wtopiliśmy się w tłumek narciarskich biegaczy. przemknęliśmy pomiędzy skuterami śnieżnymi. Trzej narciarze zaprzężeni w specjalne sanie pułki wśród śmigającego po lodzie towarzystwa - Idąc - o tej przestrzeni prawie się nie myśli. Gdy jednak rano wypełzałem z namiotu, gdy odchodziłem na bok 5-10 metrów - czułem się mały, czułem się bezradny. Z ulgą wracałem w nasze „cztery ściany", zamykające przestrzeń w bardziej ludzki wymiar. Szliśmy. W końcu - nic takiego. Tegoż dnia pierwszy raz w życiu założyłem śladowe narty (Piotr i Radek trenowali parę dni na plaży). Słońce świeciło pięknie na bezchmurnym niebie. Było nam częściej napotykaliśmy lodowe torosy. Wielkości samochodu, przezroczyste bryły, spiętrzone czasem nawet na 5 metrów. Efektowne i uciążliwe. Rok wcześniej - pokonały wyprawę niemiecką, spychając ją hen, daleko od wytyczonej marszruty. Dali za wygraną. My - nie. My szliśmy. Niby nic takiego. A jednak, po pierwszym dniu, po kilkunastu kilometrach - ja, człowiek wytrzymały w długodystansowych próbach, wymiotowałem. No, nie było lekko. ■ : dem widzieliśmy luny. Z map nazywaliśmy miasta - ich źródła. Doświadczeni wędrowcy wiedzą: klucz do sukcesu leży w głowach ludzi. Na nic su-perekwipunek, żelazna kondycja, gdy brak zgody w ekipie. Pamiętaliśmy o tym. A przecież... kłóciliśmy się stale. Lecz rutynowo, bez złości. To było mechaniczne. Zrzędzenie, przygaduszki - snuło się to niespiesznie, monotonnie i wprost nieskończenie. Przez swą umowność - rozładowywało napięcia. Osiągnęliśmy też w drodze ideał demokracji. Będąc we trzech - głosowaliśmy ważniejsze decyzje, bez prawa wstrzymania się od głosu. Tylko raz zasada poszła w kąt: postawiłem na dyktaturę, gdy trzeba się było spieszyć pod koniec, na pociąg. Pozostawiłem wtedy Radka i Piotra poza zasięgiem głosu. Nie mieli wyjścia - musieli dojść tam, gdzie ja stanę, albowiem namiot był właśnie w moich saniach. Po trzech dniach przyszła mgła; szczęściem - na krótko. Wędrówka na kompas, lecz bez orientacyjnych punktów. Trochę zbłądziliśmy. Nazajutrz ulga: znów słońce! Kąpiele Trzej narciarze zaprzężeni w specjalne sanie ■ pułki. Przed nami nieograniczona przestrzeń. lometrów. Po lodzie, przez zamarzniętą Zatokę Botnicką. ZOulu ... ruszyliśmy... dyskretnie. Nie chcieliśmy kłopotów ze Strażą Graniczną. Po rejsie promem do Szwecji, po dwóch sensacji nie wzbudzili. Przybrzeżny lód - równy, przyprószony śniegiem, pozwalał na marsz tak szybki, że wkrótce byliśmy już sami. Jeszcze tylko wrośnięta w lód wyspa - i rozpostarła się przed nami nieograniczona przestrzeń. radośnie, było lekko. Wycieczka. Szliśmy. Pod nami lód; z map lodowych (Finowie sporządzają je co dwa tygodnie) wiedzieliśmy, że jest na 70 -120 cm gruby. Z początku płasko - im dalej od brzegu, tym Szliśmy. Dzień, drugi, trzeci. Wciąż słońce, mrozu może 8 stopni. Szliśmy szlakiem nawigacyjnych znaków. Umocowane na stale w dnie płytkiego tu morza, doskonale służyły nam - wędrowcom pieszym. Nocami hen, nad lą- Kąpał się mimowolnie Piotr, kąpał się i Radek. Obaj - przy przeprawach poprzez tory wodne. Skruszona przez lodo-łamacz kra szczelnie przykrywa powierzchnię, jednak gdzieniegdzie w szczelinach prześwitywała woda. Dobrze, że ugrzęzła tam tylko noga, że Piotr utrzymał się, kładąc na lodowej płycie. Wypełznął sam, skończyło się na strachu. Uff... W tym momencie liny asekuracyjne spoczywały w bagażach, gdzieś głęboko... Trzy tory wodne. Na pierwszym, w połowie przeprawy, dostrzegamy nagle lodoła-macz. Pruje prosto na nas. Trzy drobinki na lodzie - czy ci ze stalowego kolosa w ogóle nas dostrzegli? Nie sprawdzamy. I nigdy już potem podczas tej wyprawy nie będziemy poruszać się tak szybko. Maloren To obchodząc torosy trafiliśmy na ten skrawek lądu. Niewiele większy od piłkarskiego boiska. „Wymarła" osada. Latarnia morska, kościółek, ze trzydzieści opuszczonych zimą domków. Jeden z nich - otwarty, dla potrzebujących. A w środku... sauna! Telefon! Popasamy tu dłużej, smakując luksusów. Dzwonimy do Polski. Nazajutrz - ląduje helikopter. Rzedną nam miny: to wojsko. Już szwedzkie. Żołnierz z psem: - Hej, jestem Stevenson. Na military patrol. - Hej, jestem Krzysztof. Na nartach. Żołnierz pyta, czy coś nam potrzeba. Nie? To hej! Maszyna, wzlatując, wzbija śnieżne tumany. Wkrótce potem, na skuterze, zjawiają się rybacy. Dwaj z sezonowych mieszkańców tej wioski. Częstują nas słodyczami, ładują jakieś sieci. Za trzy godziny będą już na lądzie. Przed nami - jeszcze dwa dni marszu. Ląd blisko, a na lodzie znów ruch coraz większy. Śnieżne pługi przetarły tu prawdziwe drogi. Pomiędzy wysepkami krążą samochody. Nie żadne tam terenowe - zwykłe, „miejskie" wozy. Pierwszego napotkanego Szweda pytamy o papierosy. Wszyscyśmy palacze -lecz na wyprawę postanowiliśmy przestać. Teraz, gdy meta jest blisko - odzywa się nałóg. Lecz dym nie smakuje jakoś... Lulea ...spore miasto, już w zasięgu wzroku. Na brzegu dwie postacie: czyżby jednak wojsko? Zbaczamy lekko w lewo; tamci w tę samą stronę. Więc w prawo - oni znów za nami. Trudno, nie uciekniemy. Gdy jesteśmy blisko, z ulgą rozpoznajemy cywilów. Kobiety! Dwie dziennikarki miejscowej gazety biorą od nas wywiad. Więc jesteśmy sławni?! Koniec! Po dziesięciu dniach spędzonych na lodzie brak nawet czasu na radość, na refleksję. Trzeba gnać na pociąg, bo prom nie poczeka. Dopiero potem, w drodze, jest czas by pomyśleć. Wyczyn to był? Wycieczka? Dla nas jednak wyczyn. Coś niebanalnego, dla zaawansowanego turysty. I może wstęp do coraz większych wyzwań. Myślę o półwyspie Varan-ger. Północnym krańcu Europy. 200-kilometrowe przejście w poprzek górskiej dziczy. Przejście w grudniu, podczas polarnej nocy. Być może żaden z Polaków nie zrobił tego jesz- Janusz Czerwiński Oblicze Jezusa ukazało się na niebie w czasie burzy piaskowej nad Somalią 1 lutego 1993 r. Fotozłudzenie? 1 lutego 1993 r. ukazało się w cudowny sposób oblicze Jezusa w czasie burzy piaskowej nad Somalią, wstrząsaną wtedy wojną domową. Zdjęcia fotograficzne wykonane przez amerykańskich żołnierzy ukazują wyraźnie oblicze Chrystusa. Wizerunek miał 100 m wysokości, unosił się w wirującej chmurze piachu i kurzu, która wzbijała się do góry, unoszona przez potężną burzę piaskową niedaleko od toru kolejowego na zachód od Mogadiszu, stolicy Somalii. niezwykłe zjawi-' I ' sko nastąpiło rano I | \ 1 lutego 1993 r. I 1 I Welllug meldun-A. \s ków z Mogadiszu, na zachód od stolicy powstała potężna burza piaskowa, która rozciągała się na przestrzeni 16 km. Gdy tumany piachu i chmury pyłu wzniosły się wysoko nad ziemią, na tle nieba zaczął się formować wyraźny obraz oblicza Chrystusa. W ciągu paru minut nabrało ono pełnej wyrazistości. Naoczni świadkowie obserwujący przebieg zjawiska - nie tylko chrześcijanie, ale i muzułmanie - rozpoznali w nim niewątpliwe oblicze Jezusa Chrystusa. Przypominało ono do złudzenia wszystkie klasyczne obrazy Chrystusa, skomponowane przez znanych artystów malarzy. Świadkowie ci zgodnie stwierdzali, że z oblicza tego bila tak wielka powaga i wzniosłość, że budziła wstrząsające wrażenie. Nawet skłonni raczej do walki, aniżeli do okazywania pokory, zawodowi żołnierze amerykańscy upadli na kolana na piasku i zaczęli płakać i modlić się. To zupełnie nadzwyczajne przeżycie wywarło na nich takie wrażenie, że jak mówią, nie zapomną go do końca życia. Czasopisma somalijskie donoszą, że oblicze Jezusa widziało kilka tysięcy Somalij-czyków, wśród których byli zarówno mahometanie, jak i muzułmanie. Muzułmanie czczą wprawdzie Jezusa, ale jako proroka, a nie jako Boga. Ale to jest zdumiewające, że nikt z obserwujących nie miał wątpliwości, kogo to oblicze przedstawia. Obraz utrzymywał się wyraziście i był fotografowany przez 5 minut. Potem uległ zatarciu i znikął wskutek burzy piaskowej. Papież Jan Paweł II wypowiedział się w tej sprawie: „To jest znak od Boga". Watykan traktuje tę wizję Chrystusa bardzo poważnie. Ojciec Święty zarządził specjalne badania w tej sprawie. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w czasie kilkuminutowej wizji - od pojawienia się aż do zniknięcia Oblicza -w Somalii naliczono około 200 cudów. Największa ilość dotyczy nieoczekiwanych uzdrowień z choroby raka, artrety-zmu, a także z innych chorób tropikalnych. Pewna rodzina somalijska twierdzi, że w czasie pogrzebu, który akurat wtedy się odbywał, umarły wstał żywy i zdrowy. Sprawa przebiegu i autentyczności zjawiska poddawana jest dalszym badaniom. Pewien 19-letni żołnierz amerykański, który święte Oblicze Jezusa pod Mogadiszem widział i sfotografował, powiedział w wywiadzie dla prasy: „Ja nie byłem specjalnie pobożny, ale Jezus Chrystus na pewno nie jest dla mnie istotą obcą, a teraz, gdy Go zobaczyłem, to już nie mają sensu dalsze roztrząsania i dociekania, tylko trzeba upaść na kolana, modlić się i płakać". Ale trzeba też powiedzieć o podjętej kontrakcji. Zakazano np. żołnierzom amerykańskim, naocznym świadkom wydarzenia udzielać jakichkolwiek wywiadów w tej sprawie. Robi się wszystko, żeby cała ta sprawa ucichła i uległa zapomnieniu. Również prasa muzułmańska w Somalii stara się zatrzeć informacje o tej sprawie, zamieszczając sceptyczne opinie, sugerujące, że było to złudzenie optyczne, jakie się niejednokrotnie już zdarzały w czasie burzy piaskowej. Jedno tylko zastanawia: czyżby aparaty fotograficzne też ulegały złudzeniom? Tłumaczenie za zgodą wydawnictwa Loreto-Apostolat. Oprać, (ap) i ,v ^ [M m&ż- .$$*7 i pfmmmn ■■■ ■>' ,-W- ' H &ct"<' liSlIli w ; vo*7 .t f «£To .s św. Kamieniu samemu można W Dolnej Austrii, wzdłuż płaskiej doliny Dunaju i niewielkich wzgórz Z winnicami przebiega az 470 km ścieżek rowerowych. Tylko ich jragmenty ocierają się o drogi samochodowe. W większości są to samodzielne trasy przeznaczone wyłącznie do ruchu rowerowego. Co kilkanaście kilometrów są tam miejsca, w których można odpocząć i coś zjeść, a co kilkadziesiąt -kempingi. Wina degustuje się w restauracjach dekorowanych rowerami. Rowerem przez Rower w Austrii zaliczany jest de najpopularniejszych środków lokomocji. Jeidiq nim niemal wszyscy mieszkańcy lego kraju. Nic więc dziwnego, ie na potrzeby rowerzystów pracuje wiele instytucji. W kaidym regionie (landzie) buduje się nowe, coraz ciekawsze trasy rowerowe. Przy nich powstaję hotele (jest ich w Austrii 60) i restauracje dla zwolenników spędzania wolnego czasu na dwóch kółkach. Wydaje się dla nich specjalne katalogi, mapy, przewodniki (kaida najmniejsza trasa ma swój przewodnik). Wszystkie drogi rowerowe są dobrze oznakowane. Rowerzystów traktuje się bardzo poważnie, podaje się informacje jak daleko jest do danej miejscowości, hotelu, kempingu, warsztatu naprawczego. Trasy są specjalnie przystosowane dla rodzin z małymi dziećmi, dla miłośników zamków, parków narodowych, poszukiwaczy skarbów i starych legend. Można na przykład piąć się górskimi ścieżkami w Tyrolu, podróżować po lekko pofalowanej dolinie Dunaju lub objechać trasę 10 jezior. Droga winna Polakom producenci wina kojarzą się z Francją, Włochami, Hiszpanią, Niemcami. Tymczasem również Austria słynie z winnic i szlachetnych trunków. W Dolnej Austrii produkuje się 120 gatunków wina. Tradycja sadzenia winorośli sięga XIII w. Austriacy chętnie turystom prezentują cykl produkcyjny, łącznie z degustacją i możliwością zakupu wina po cenie hurtowej. Rowerzystom oferują trasy kilku- dziesięciokilometrowe prowadzące przez winnice, tłocznie i urokliwe uliczki z piwnicami, Informacje dla rowerzystów Rower w Austrii można wypożyczyć na każdej stacji kolejowej. Po zakończeniu jazdy oddaje się go na dowolnej stacji. Cena za jeden dzień wynosi ok. 100 szylingów (10 doi. USD). Dla wypożyczających pojazd na czas dłuższy stosowane są zniżki. w których składowane są beczki z winem. Wstęp do winoteki z trzema ogromnymi piwnicami połączony z degustacją kosztuje 130 szylingów - ok. 13 doi. Można tam zamówić tzw. podwieczorek winny (230-600 szylingów). Wówczas siada się na długich ławach wystawionych na ulicę. Na stole pojawia się kilka gatunków wędlin, sery, owoce. Wysmakowuje się po kolei cztery gatunki wina białego, a następnie cztery gatunki wina czerwonego, a pomiędzy kolejnymi porcjami spożywa się kawałek chleba dla zneutralizowania smaku. ki wodne, gdzie zmjdują się pola o dużym natężeniu energii. Ośrodki informacji Informacje dotyczące podróżowania po Austrii oraz katalogi można uzyskać w Austriackim Ośrodku Informacji Turystycznej, skrytka pocztowa 75, 00-955 Warszawa, tel. (0-22) 43-97-36. Informacja dotycząca tras rowerowych znajduje się w Wiedniu - Urlaubsinformation OsterreSch, MargaretenstraBe 1, A-1040 Wien, tel. (0222)587.20.00, fax.: 588.66.20. Ci, którzy sami chcieliby uczestniczyć w produkcji wina, mogą wybrać się na tę trasę jesienią. W małych winnicach, położonych na stokach gór, winogrona zbiera się ręcznie, potrzebni są więc ludzie do pracy. Droga różdżki Klaus Brudny, radiesteta, Ślązak z pochodzenia, opracował 20-kilometrową trasę dla rowerzystów, biegnącą niedaleko miejscowości Retz, w pobliżu granicy czesko-austriac-kiej. Prowadzi ona przez 10 miejsc o wyjątkowo silnym oddziaływaniu energetycznym. Zostało stwierdzone, że już w epoce kamienia łupanego znajdowały się tam miejsca kultowe. Wykorzystywali je Rzymianie, a potem plemiona germańskie. Znajdują się tam kamienie kultowe, fundamenty średniowiecznych kościołów, nowożytne kapliczki, cudowne źródła. Przyczyna nagromadzenia na niewielkim obszarze tylu miejsc o specjalnej energii jest nieznana. Wiadomo jedynie, że w średniowieczu przyciągały pielgrzymki okolicznej ludności. Potem zakładano tam pustelnie dla mnichów. Dzisiaj to pełne uroku, położone z dala od miasta i przemysłu tereny. Wzdłuż Dunaju Można wystartować na Słowacji, w Bratysławie, lub na granicy austriacko-słowackiej w miejscowości Hainburg (tam znajduje się pierwsza wypożyczalnia rowerów) i dojechać aż do niemieckiej Pasawy albo odwrotnie. Trasa o długości 305 km. przebiega przez niewielkie miasteczka o wyjątkowym znaczeniu kulturalnym. Prowadzi doliną Dunaju, od Wiednia, po obu jej stronach, gdzie nie ma na niej wysokich wzniesień, toteż zaliczana jest do łatwiejszych. W Wiedniu, Krems i Pasawie są specjalne hotele dla rowerzystów. W pozostałych miejscowościach można przenocować na kempingach, w kwaterach prywatnych, w hotelikach. O Pasawie, która leży po stronie niemieckiej, a także o Wiedniu pisaliśmy już na łamach „Dziennika". Warto zwrócić uwagę na Krems - miejscowość o tysiącletniej tradycji - i na stare, romańskie opactwo Melk, przebudowane w dobie baroku. To tam rodziła się historia Austrii związana z rodem Babenber- W małych piwniczkach właściciele chętnie częstują młodym winem. Rowerowe wycieczki Niektóre biura podróży, zarówno polskie jak i austriackie, organizują wycieczki rowerowe. W zależności od standardu, tygodniowy pobyt kosztuje od 900 zł do 1400 zł. Np. koszt wycieczki z Pasawy do Wiednia z 6. noclegami w dwuosobowych pokojach i z trzema posiłkami dziennie oraz biletem powrotnym do miejsca startu, organizowanej przez jedno z biur austriackich, wynosi od 5198 do 5758 szylingów. Wycieczki indywidualne Są znacznie tańsze. Nocleg na kempingu kosztuje kilkanaście dolarów. W kwaterach prywatnych lub tanich hotelikach ok. 20-23 doi. Warto też przejrzeć katalog noclegów w zamkach. W niektórych z nich można przenocować już za 160 szylingów, a to jest prawdziwa atrakcja. Polscy turyści na ogół jazdę rozpoczynają od Wiednia, gdzie wypożyczają rower i stamtąd podróżują wzdłuż granicy węgierskiej, aż do Słowenii, nad Dunajem lub po Dolnej Austrii. gów. W tym roku przypada tysiąclecie Austrii i z tej okazji w Melk otwarto wystawę, na której prezentowane są, oprócz bogatych wnętrz klasztornych, nie eksponowane dotychczas rękopisy, rzeźby, obrazy, rzemiosło artystyczne. Wśród eksponatów znajduje się słynny złoty krzyż z Melk datowany na rok 1363, związany z legendą margrabiego Adalberta (pierwsza połowa XI w.), który przywiózł do opactwa fragment krzyża Chrystusa. Tekst i zdjęcia: Maria Giedz Produkowany od 1948 roku aż do końca lat siedemdziesiątych citroen 2 CV o przezwisku „brzydkie kaczątko" był ulubionym samochodem Francuzów. Mimo swej niezaprzeczalnej brzydoty miał szereg zalet: był tani, niekosz-| towny w eksploatacji, łatwy w obsłudze i naprawach. Jeździli nim wszyscy - od wiejskich listonoszy po Brigitte | Bardot. Wielkiego sukcesu citroena 2 CV nie zdołał powtórzyć żaden z jego następców -ani dyane, ani ami 6, ani, skądinąd bardzo udana, visa. Od roku 1986 w segmencie B (samochody małolitrażowe, m.in. fiaty cinquecento i punto, renault clio, peugeot ;| 106, ford fiesta) europejskiego rynku samochodowego reprezentantem Citroena jest model AX, znany i ceniony również u nas. Citroen z modelem AX miał w 1994 roku ledwie 4,3-procentowy udział w europejskim segmencie B, o wiele za mały w stosunku do ambicji firmy. Sytuację zmienić ma radykalnie nowy model nazwany saxo którego światowa premiera miała miejsce w marcu tego roku w Salonie Genewskim. Saxo był też jedną z atrakcji Międzynarodowych Targów Motoryzacyjnych w Poznaniu. Przy tej okazji „Auto Salon" miał możliwość zawarcia z tym autem bliższej znajomości. Linia saxo zdradza oczywisty w tej kategorii aut zamysł stylistów: żadnych ekstrawagancji! Trzydrzwiowa kombilimuzyna (wersja pięciodrzwiowa wejdzie do produkcji później) odznacza się niezłą aerodynamiką: w zależności od wersji Cx wynosi od 0,32 do 0,34. Gama wytwarzanych odmian obejmuje na razie pięć wersji silnikowych oraz sześć wariantów wyposażenia o odpowiednich oznaczeniach literowych. Wszystkie odmiany upodabnia zastosowanie na bokach nadwozia szerokich ochronnych nakładek z czarnego tworzywa, zharmonizowanych optycznie z przednimi i tylnymi zderzakami, które lakierowane są w identycznym kolorze jak reszta I auta. We wszystkich też brak tradycyjnych Pod pomnikiem, w moriu, na wysepce? Zagadka grobu Kazimierza Pułaskiego Kazimierz Pułaski - bohater amerykańskiej wojny o niepodległość, ma w USA wiele pomników, ale nikt nie wie, gdzie naprawdę jest pochowany. Przyjmuje się, że szczątki poległego w bitwie pod Savannah polskiego generała spoczywają pod pomnikiem wzniesionym na jego cześć na głównym placu miasta. Wielu historyków uważa, że ciało Pułaskiego spoczęło w morzu albo też w zapomnianej dziś żołnierskiej mogile na małej wysepce St. Helen u wybrzeży Georgii. W przeszłości pojawiły się informacje o znalezieniu czaszki Pułaskiego ze śladami straszliwego cięcia szablą. Dokumenty historyczne mó-wią, że został on śmiertelnie ranny odłamkami kartaczy. Dziś - w przeszło 200 lat po śmierci Pułaskiego - amerykańscy historycy chcą wyjaśnić tajemnicę jego grobu. Kazimierz Pułaski, jeden z najwybitniejszych dowódców Konfederacji Barskiej, odniósł kilka zwycięstw nad wojskami rosyjskimi. Wsławił się także walkami partyzanckimi. Te doświadczenia wykorzystał później w wojnie o niepodległość USA. W Ameryce zjawił się wiosną 1777 r. Otrzymał stopień generała brygady. Był organizatorem, a później dowódcą amerykańskiej kawalerii. W 1779 r. wyróżnił się przy obronie Charestonu zagrożonego ofensywą brytyjską. Jesienią 1779 Pułaski na czele polskiego legionu znalazł się pod Savannah, portem przekształconym przez Anglików w małą twierdzę. Wojska ame- rykańskie, wspólnie z sojuszniczą flotą francuską, próbowały zdobyć Savannah. Kolejne ataki nie przyniosły rezultatu. 9 października do szturmu przystąpił Pułaski. Najpierw ubito pod nim konia, a później został ciężko raniony kartaczem. Od tego momentu zaczynają się niejasności. Według jednej wersji ciężko ranny generał został przeniesiony na pokład amerykańskiego okrętu wojennego „Wasp", gdzie udzielono mu pomocy lekarskiej. Bryg „Wasp" miał zawieźć rannych do szpitali w Charlestonie, ale w czasie tego rejsu Pułaski skonał. Wyprawiono mu morski pogrzeb, a jego ciało spoczęło w wodach Atlantyku. Inna wersja mówi, że ciało generała jego żołnierze przewieźli szalupą na wysepkę St. Helen. A wersja kolejna, że pochowa- no go we wsi Greenwich koło Savannah. W r. 1854 ufundowano Pułaskiemu wielki pomnik w Savannah. Obiekt wymaga renowacji i przy tej okazji władze Savannah chcą sprawdzić, czy pod nim rzeczywiście znajdują się szczątki poległego generała. Przewiduje się m.in. badania komputerowe szczątków - porównywanie budowy czaszki z zachowanymi portretami. Potomkowie krewnych generała żyją dziś w Europie i USA - co pozwoli na badania genetyczne w oparciu o próbki DNA. Tę metodę zastosowano niedawno w USA do identyfikacji szczątków rosyjskiego cara Mikołaja II. Już wkrótce powinna się wyjaśnić zagadka grobu polskiego bohatera spod Savan-nah. Zenon Komorowski sa&ra, nadrobwJ Pa- «mewielh w drzwiom | k 1 a m e k w drzwiach. Szyby w saxo barwione są na lekko zielonkawy odcień. To, co najważniejsze, ukryte jest jednak pod blachami nadwozia. Konstrukcja samochodu została znacznie wzmocniona, aby uchronić pasażerów saxo nie tylko podczas kolizji czołowych i najechaniu z tyłu. Specjalna konstrukcja drzwi z wkładkami ze spienianego tworzywa jest lepszą ochroną podczas zderzeń bocznych niż powszechnie dziś stosowane I profile wzmacniające. Ważnym elementem usztywniającym strukturę nadwozia jest masywny profil opasujący kabinę na wysokości środkowego słupka drzwi. Instalację paliwową wyposażono w zawory | odcinające, które włączają się podczas kolizji lub „dachowania". Seryjnym wyposażeniem jest trzecie światło hamulcowe. Szczególnie wiele uwagi konstruktorzy | saxo poświęcili walce z hałasem. Polegała ona nie tylko na zastosowaniu dużej ilości materiałów tłumiących. Szereg wzmocnień płyty podłogowej ma zapobiegać przenoszeniu się do kabiny wibracji z podwozia i zespołu napędowego. UiSX VTL Odporność nadwozia na korozję zapewnia szerokie zastosowanie blach dwustronnie galwanizowanych i cynkowanych. Pod maskq saxo odnaleźć można pięć różnych silników. Dwa najmniejsze, to dobrze znane od lat jednostki napędowe o pojemności 954 i 1124 cm sześć. Silnik o poj. 1360 cm sześć, w wersji zastosowanej w saxo ma wielopunktowy wtrysk paliwa. Dwa najsilniejsze - o identycznej pojemności skokowej 1587 cm sześć, charakteryzują się różną mocą - 90 lub 120 KM. Najmocniejszy z silników, przeznaczony do sportowej wersji VTS 1,6i 16V ma szesnasto-zaworową głowicę z dwoma wałkami rozrządu. Silnik saxo ustawiony jest poprzecznie i poprzez pięciobiegową skrzynię przekładniową (automatycznej brak na razie w ofercie) napędza oś przednią. Zawieszenie przednich kół - to klasyka w tej kategorii aut: pojedyncze wahacze poprzeczne i zwrotnice kolumnowe plus stabilizator przechyłów. Z tyłu zastosowano pojedyncze wahacze wleczone i po- odmian dzielonej i składanej w dwóch osobnych częściach nie można mieć najmniejszych zastrzeżeń. Tablica przyrządów saxo należy do najładniejszych wśród aut segmentu B. Zestaw wskaźników obejmuje szybkościomierz i obrotomierz (lub zegar) oraz termometr cieczy chłodzącej i paliwomierz, a także szereg lampek kontrolnych. Z lewej strony kierownicy umieszczono skrzynkę bezpieczników, z prawej - asymetryczną centralną konsolę z panelem sterowania układem ogrzewania i przewietrzania, miejscem na radioobiornik i dużym, pojedynczym wlotem powietrza. Poniżej ulokowano klawiaturę kodowanego cyfrowo immobilizera. Stanowi on element wyposażenia dodatkowego, podobnie jak poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera. Za kierownicą najnowszego citroena mieliśmy okazję zakosztować szybkiej, sportowej jazdy na poznańskim torze wyścigowym. Wrażenia z kontaktu z dwiema wersjami samochodu - z silnikiem 1.1/60 KM i 1.6/90 KM są Citroen saxo (wybrane wersje) 1124 cm sześć. 60 KM/6200 87,5 Nm/3800 805 162 km/godz. 15,3 s. 1587 cm sześć. 90/5600 135 Nm/3000 905 185 km/godz. 11,6 s. pojemność silnika moc/obr ./min. maks. moment obrotowy/ obr./min. masa, kg prędkość maks. przyspieszenia 0400 km/godz. zużycie paliwa (dane fabryczne), 1/100 km przy 90 km/godz. przy 120 km/godz. w cyklu miejskim przeczne drążki skrętne. Aby nie ograniczać pojemności bagażnika, amortyzatory ulokowano prawie poziomo. W wersjach silniejszych również z tyłu stosuje się stabilizator. Nowością jest hydroelektryczne wspomaganie kierownicy. Zastosowanie silnika elektrycznego do napędu pompy daje wymierne (ok. 2 KM) równie pozytywne, choć oczywiście dynamika auta z silniejszą jednostką napędową dostarczała więcej satysfakcji. Doskonale spisywało się w obu przypadkach podwozie saxo. W ekstremalnych warunkach samochód pozostawał pod kontrolą kierowcy, wykazując wręcz wzorową, neutralną charakterystykę prowadzenia. Miały w tym swój udział również opony miche-lin MXT i MXV3 A w obu samochodach 1! ■ oraz precyzyjnie działający układ kierowniczy. Spadek efektywności hamowania był po przejechaniu kilku okrążeń toru niezauważalny, co dobrze świadczy o układzie hamulcowym auta. Mechani-. zmy skrzyni biegów nie oponowały podczas szybkiej, wyścigowej zmiany przełożeń. Ostro traktowany silnik wersji 1.1 okazał się głośny powyżej 5 tys. obr./min., ale ogólny poziom hałasu w obu wersjach uznać należy za wyjątkowo niski. W Polsce saxo pojawi się zapewne dopiero w ramach bezcłowego kontyngentu 1997. Wówczas produkowana już będzie wersja pięciodrzwiowa. O cenie poszczególnych wersji przedstawiciele producenta nie chcieli się na razie wypowiadać. Marek Ponikowski ograniczenie strat mocy jednostki napędowej, umożliwia ulokowanie zespołu silnik-pompa w dowolnym miejscu oraz zwiększa efektywność wspomagania podczas powolnych manewrów, np. na parkingu. Generalnie jednak nie można dopatrzeć się w konstrukcji saxo zbyt wielu awangardowych rozwiązań konstrukcyjnych, z których niegdyś słynął Citroen. Na wiele pochwał zasługuje wnętrze saxo. Zwiększenie o 10,5 cm w porównaniu z AX-em rozstawu osi zaowocowało bardzo znacznym wzrostem przestronności przedziału pasażerskiego. Miejsca jest dość dla czwórki rosłych pasażerów. Wsiadanie do tyłu jest wygodniejsze niż w większości aut z jedną tylko parą drzwi, a to dzięki mechanizmowi przesuwu przednich foteli. Jest on wyposażony w system zapadkowy „zapamiętujący" ich ustawienie. Do wyprofilowania foteli przednich i tylnej kanapy, w większości Str.f 24 maja 1996 •Jeździło się do Hofflandu! • Zegary jako upominek • Prezydenckie lektury W Cedecie na bankiecie omy Towarowe „ Cen-I trum " to z tych dawnych państwowych, chyba jedyna firma, co to potrafiła zgromadzić wokół siebie 'State towarzystwo. A na dodatek wydaje bankiety. Taki bankiet wydano ostatnio przy okazji modernizowania I piętra „ Warsa ". Wracając jednak do towarzystwa, nie są to - jak dawniej żartowano, ze względu na nazwę - ludzie z Porozumienia Centrum, lecz osoby z rządzącej koalicji. Przewodzi im wicemarszałek Sejmu Marek Borowski, który w „Domach" zaczynał karierę zawodową i chętnie się do tego przyznaje. O pracy opowiada z sentymentem, a na każdy bankiet grzecznie się stawia. Osobą drugą, „Domom" wierną jest projektantka Barbara Hoff, kiedyś żona Leopolda Tyrmanda, której - jak żartują dziennikarki - miliony polskich dziewczyn powinny wystawić pomnik za „Hof-fland". „Kuluary" również zaliczają się do jej wielbicielek i wyznać muszą, że przez okres studiów jeździły do „ Hofflandu" po ciuchy i grzecznie stały w ogoniastych kolejkach po koszyk. Centrowe towarzystwo dopeł- niają jeszcze Bernard Hana-oka, Jerzy Antkowiak i kilku biznesmenów, co to bogaci i niby znani, ale tak naprawdę nie interesują nikogo. Tak jakoś dziwnie się w tym naszym życiu towarzyskim dzieje, że interesujący są tylko artyści i ludzie telewizji. Nawet jeżeli ktoś odniesie wielki sukces, to nie znaczy, że zostanie dostrzeżony. Bywają oczywiście wyjątki, jak choćby profesor Zbigniew Religa. Tajemniczym gościem bankietu był Karol Strasburger, żadna z dziennikarek nie moła dojść jego związków z firmą. Potem okazało się, że związki takie nie istnieją. Aktor jest tam zapraszany głównie - jak wyznały „Kuluarom" organizujące bankiet panie - ze względu na fakt, że jest niezwykle atrakcyjnym mężczyzną, a one marzą, by wszyscy panowie ubierający się w ich firmie wyglądali właśnie tak, jak on. Po przywitaniu gości z Woronicza (telewizja), z Wiejskiej (Sejm) i skądś jeszcze, zebrani otrzymali lampkę szampana i upominki. Tym razem goście otrzymali elektryczne zegary, a w uzasadnieniu usłyszeli, że to symbol mijającego czasu, ale gdy ktoś będzie się ubierał w „Do- mach", to czas się dla niego zatrzyma. Plotkowano jak zwykle o modzie (większość dziennikarek prosto z bankietu udała się na express do Łodzi, gdzie zaczynały się targi Interfa-shion) i o polityce, a konkretnie o państwie prezydento-stwie. Oprócz kreacji państwa Kwaśniewskich omawiano też ich pasję czytelniczą. Pierwsza dama RP wyznała bowiem w wywiadzie dla PAP, że jej mąż bardzo dużo czyta, szczególnie zaś lubi biografie znanych ludzi, teraz czyta o Rib-bentropie. „Gazeta Wyborcza" przedrukowała ten fragment wywiadu dodając, że pół roku temu, gdy Jolanta Kwaśniewska udzielała innego wywiadu, jej mąż czytał to samo. Obecni na bankiecie fotoreporterzy wspominając ten wywiad opowiadali jak to jeden z ich kolegów, fotografujący znanych ludzi, chciał Aleksandrowi Kwaśniewskiemu zrobić w domu zdjęcie na tle książek. To się jednak nie udało, ponieważ na półkach stały tylko Lu-dlumy. Ewa Kowalewska ifDzy Stop! Nie dla wszystkich. Tylko dla tych, co obejrzeli „Szamankę". I mają mocne nerwy! Deszamanizacja Zastępy interpretatorów usiłują rozszyfrować nadzwyczaj skompliko-wctii&i symbolikę postmodernistycznego filmu „Szamanka". A ie me jest to łatwe - niektórzy podają tyły; np. krytyk filmowy „Gazety Wyborczej" przyznaje się do bezradności. Kto nie jest z ducha, krwi i śliny postmodernistą - sugeruje -filmu nie rozplącze. Postmodernistą wprawdzie nie jestem, ale opinie o głębi-nowości symboliki „Szaman-ki" wydają mi się nieco przesadzone. Na dowód - kilka symbolicznościów rozszyfruję. Cala bodaj trudność w tym, Że na film zostało nałożonych parę warstw symbolów, jak w torcie, i przełożonych róż-nosmaczną masą kremową. Krojąc tort filmu w. plasterki, ma się w gębie smaki wszystkich warstw. Który z której -nie wiadomo. Stąd to całe zamieszanie. A przecież wiadomo. Najpierw warstwa feministyczna, postępowa. Kobieta, od małolaty, jest stale obiektem męskiej agresji seksualnej (por. np. molestowanie dzieci). Jest postrzegana jak dziura, a ściślej: parę dziur, w które można wetknąć doktorka i się, że tak powiem, zhabilito-wać. Włoszka z „Szamanki" tak właśnie przez wszystkich ocierających się o nią facetów jest postrzegana: napastowana, zaczepiana, molestowana, poniżana itp. I gdyby na tym Manuela Gretkowska (scenarzystka) i Andrzej Żuławski (reżyser) poprzestali, byłby to film wspaniale feministyczny. Ale im było mało. Na postępową warstwę feministyczną nałożyli warstwę wsteczną, antyfeministyczną. Straszy ona kobietą fatalną, takim dzikim zwierzęciem, niszczącym inte-lektualistycznego mężczyznę. Przywołuje modernistyczną symbolikę modliszki, która odgryza samcowi głowę w trakcie, a on dalej i lepiej kopuluje bez głowy. (Modliszek tak, ale nie facet, co widać na filmie). Kobieta w duchu tej symboliki to niszczący żywioł ziemski, właściwie kobieta-ziemia. Dlatego Włoszka studiuje akademię górniczo-hutniczą (por. Marii Janion „Kuźnia natury"), a jej partner, choć antropolog, też grzebie w ziemi oraz w d... wygrzebanego z ziemi szamana. Żywioł niszczący bezrozumnie. Dowód: rozumu Włoszka ma tyle, co docent ikry, niszczy więc facetów, którzy się z nią zetknęli. Prawie wszystkich. Ż ikrą lub bez. Dwie te warstwy zostały przełożone tzw. koniecznymi trybutami, zaczerpniętymi głównie z kina akcji. Otóż nowoczesny, dynamiczny film nie może się obyć np. bez księdza pedała i prowokacji religijnej, haraczowników i handlarzy narkotykami lub materiałami rozszczepialnymi, mafii itp. Toteż ks. pedał, haraczownicy oraz handlarz promieniotwórczymi materiałami w tym filmie są. Jakby tego było mato, reżyser posługuje się cytatami z innych filmów i gatunków, np. wspomnianego wyżej kina akcji, w duchu Quentina Ta-rantino „Pulp Fiction". Np. z Wajdy „Polowania na muchy", „Człowieka z marmuru", a także filmów obcych, jak „Ostatnie tango w Paryżu" oraz „Dziewięć i pól tygodnia". Tą pulpą polany jest i udekorowany filmowy przekładaniec zyvany „Szamanką". Dowód: istnieje oczywiste i absolutne pokrewieństwo pomiędzy namaszczaniem sromu masłem w „Ostatnim tangu", oliwieniem brzucha miodem w „Dziewięć i pół", a polewaniem atramentem pieców szamanki; atramentem wypłukanym z pracy habilitacyjnej, spływającym korytem grzbietu i pradoliną międzypośladkową do jaskini filozofów o tysiącu nazw, m.in. ze staropolska zwanej kiepką. Uzbrojeni w powyższe instrumentarium symbolologicz-ne możemy teraz przystąpić do objaśniania bardziej skomplikowanych porcji filmu. Inter-pretatorzy głowią się np., dlaczego niektórzy aktorzy grają w filmie po dwie role. Wzięty profesor (Piotr Machalica) -barowego obszczymura. Brat ksiądz - handlarza materiałami atomistycznymi. Itp. Po namyśle stwierdzam, że nie ma w tym żadnej symboliki, a konieczna oszczędność, dająca o sobie znać na kilku poletkach. Film miał budżet niecałe 2 min USD. Cały! To mówi dlaczego, skoro zatrudnił Bogusława Lindę, który słono każe sobie płacić za byłe rolę, reżyser zmuszony byl podwójnie wykorzystywać aktorów, jak wyżej, za tę samą gażę oraz postawić na amatorów. Chodzi głównie o amant-kę, Iwonę Petry, czystą amatorkę. Na zatrudnienie w tej roli Kim Basinger już nie starczyło. Zresztą Kim zażyczyłaby sobie dużo więcej niż cały budżet filmu i to jest ten wstydliwy sekret i tajemnica zatrudnienia pani Petry. Weźmy się teraz za symbolikę najglębinniejszą. Słynna już scena wyjadania przez Włoszkę surowego mózgu kochanka, doktora antropologii, przyprawia interpretatorów i krytyków o mdłości (widzów też), łomotanie serca i bezsilną wściekłość wobec zapętlenia tego symbolu. Spoko! Na pewno jest w tym głęboka symbolika. Bądź co bądź Petry rozwala Lindzie czerep kilogramową puszką „tuszonki". Nie jest przy tym głodna, bo gdyby była, pożywiłaby się tąż „tuszon-ką ". Chyba że jest głodna wiedzy i myśli, że w ten sposób zje jego rozum, a zarazem pozjada wszystkie rozumy. Uważam jednak, że to wpuszczenie interpretatorów w maliny. Wyrafinowana zemsta Żuławskiego na Lindzie, który mu się stawiał lub nie stawiał na pianie. Sam do tego doszedłem. Ale Czytelnikom o słabych nerwach zalecam tu przerwanie lektury. Otóż: w ekskluzywnych restauracjach gdzieś w Afryce (wiem gdzie, ale nie powiem), można posmakować móżdżku małpiego prosto z czaszki. Konsument wskazuje w klatce małpkę (są to zwykle młode makaki, szympanse), której mózgu by skosztował. Za parę minut do stolika podjeżdża specjalny stoliczek, na którym widnieje tylko otwarta czaszka wskazanej małpki; ona sama, w drgawkch, wolno kona niewidoczna dla konsumenta, podtrzymując w ten sposób właściwą temperaturę konsumowanego na surowo móżdżku. (Móżdżek na zimno jest obrzydliwy). Wybiera się go jak małże, specjalnym widel-czykiem, przyprawia na ostro obficie skraplając sokiem cytrynowym. I teraz uwaga: jeśli zważyć, Że Żuławski nazwał był Lindę zdolną, może nawet niegłupią małpą, której dano jednak za dużo bananów, to wyjadanie jego mózgu przez p. Iwonę uderzająco staje się podobne, Z najdrobniejszymi szczegółami (drgawki dogorywającego!), do praktyk ekskluzywnych restauracji gdzieś w Afryce. Nieprawdaż? Mylący jest tylko brak soku cytrynowego w filmie. Kwerendarz Piosenka, seks i disco II Nie mogę się tak do końca obnażać... II U Rozmowa z Danutq Stankiewicz, | - Nazywają panią rozpustną anielicą? - Już się do tego przyzwyczaiłam. Niewątpliwie mam w sobie coś i z anioła, i diabla. Jak każda zresztą kobieta przekorna. Poza tym nie daję się zaszufladkować, wymykając się z pewnych ram. A to przysparza mi też sporo wrogów, złośliwców. Nie przejmuję się tym zresztą. - Szokuje pani swym zachowaniem na scenie, repertuarem. Niektórzy okrzyknęli panią nawet czołową skandalistką polskiej estrady. - Za parę lat seks nie będzie już tematem tabu, nazbyt wstydliwym, żeby o nim głośno mówić, także ze sceny. Na razie wzbudza ciągle zbyt dużo emocji i sensacji. - Metamorfoza była jednak dość szokująca: od płyty religijnej .którą osobiście wręczała pani Ojcu Świętemu do „Erotycznych bajek chodnikowych"... - A jeśli aktorka raz gra panią lekkich obyczajów, a raz panienkę z bardzo dobrego domu - to znaczy, że taka jest w rzeczywistości? Szukam swego miejsca w piosence i chciałam udowodnić, że potrafię się poruszać po wielu gatunkach i zaskakiwać. Najważniejsze, że publiczność mnie aprobuje. Zresztą rodzina też. Bo poza tym wszystkim jestem normalną kobietą, mam dwoje dzieci - 12-letniego Szymona, 5-letnią Weronikę i kochającego męża. - Nie jest zazdrosny? - Jest. Ale w tym dobrym znaczeniu. Rozumie, że śpiewając o seksie muszę być siłą rzeczy prowokująca. Ale tak naprawdę to w skrytości ducha woli moje romantyczne wydanie i mój niezapomniany przebój „Wernisaż". -1 ciągle, od 18 lat, jesteście sobą zafascynowani? - Nieustannie, w dzień i w nocy. - Podobno posiadła pani nawet tajemnicę, jak kierować mężczyzną w sztuce kochania? - Ściślej - tajemnicę mężczyzny, którym jest mój własny mąż. Rzucę spojrzenie - takie nasze tajemne „hasło" -a natychmiast znikamy z przy- jęcia, nawet najbardziej udanego i pędzimy do domu. Szczęście, że dzieci wtedy śpią... - Jak pani godzi obowiązki zawodowe z domowymi? - Dzielę się nimi z mężem. Raz on układa do snu Weronikę, raz ja robię kolację. Np. znakomicie potrafię przyrządzić sałatę (generalnie nie lubię gotować), a Sławek robi placki kartoflane, że palce lizać. Raz ja sprzątam, raz on robi zakupy... - Która z pani piosenek najbardziej szokuje? - Może ta: „Kto mi włoży, kto mi włoży... ślubny pierścień na mą dłoń..."? Ale właściwie każda piosenka wywołuje jakieś emocje. Gdy jeszcze dołączę do niej rekwizyty w postaci np. dmuchanego penisa czy wibratora, starsza część widowni bywa trochę zażenowana. Młodzi są bardziej otwarci. - Może raczej mniej pruderyjni? - Na pewno też. Zresztą i ja taka jestem: pozbawiona pru-derii i niezaklamana. - Lubi pani czuć na sobie męskie spojrzenie? - Nie byłabym prawdziwą kobietą, gdybym udawała, że tak nie jest. Lubię być adorowana i na swój sposób prowokować, wzbudzając pożądanie. Ale zawsze są pewne granice, których staram się nie przekroczyć. Po pierwsze - bo tak nakazuje mi mój zawód, moja etyka i moralność. Po drugie -mam „goryla" w postaci mego męża i menedżera w jednej osobie, który mnie pilnuje i przeważnie wszędzie ze mną jeździ na koncerty. - Pani nowe od 3 miesięcy wcielenie to Lolita w disco polo. - Już mego synka nazywają w szkole „Lolitek". Ale podoba mu się mama w tym wydaniu. Wprawdzie muzyka ta wyrosła z nurtu amatorskiego, to coraz częściej będą powstawały grupy bardziej profesjonalne lansujące ją. I ja dbam o swój nowy image i stronę muzyczną nagrań. - Romanse? - To muszę zachować w tajemnicy. Ostatecznie nie mogę się tak do końca obnażać... Danuta Stankiewicz: „Śpiewając o seksie muszę być prowokująca..." -Nawet Józefa Oleksego zmusiła pani do śpiewania? - Tak. Narzekał tylko, że „Wernisaż" był najdłuższą piosenką w jego życiu. Śpiewali ze mną i inni politycy -Jagieliński, Łuczak, Miller, Falandysz, Wachowski. Okazuje się, że potrafią też być „na luzie". Może nie byłby całkiem zły taki konglomerat: polityka z odrobiną humoru? - Plany? - Promocja płyty Lolity „Nieznajome dni" - typowo disco. Otrzymałam też ciekawą, choć jeszcze odległą propozycję, spędzenia sylwestra na Hawajach. Na razie w dalszym ciągu będę „gorszyć" maluczkich i bawić się razem z Lolitą... Rozmawiała: Teresa Kwaśniewska A tak się starał Pechowy samobójca Mieszkaniec Berlina - Uwe R. od kilku lat próbował rozstać się z życiem. Wkładał głowę do kuchenki gazowej, łykał pigułki, przecinał sobie żyły -wszystko na nic. Zawsze znalazła się w pobliżu jakaś dobra dusza, która w ostatniej chwili ratowała go. Ponieważ żadna z rutynowych metod popełnienia samobójstwa nie była skuteczna, Uwe R. postanowił wymyślić coś oryginalnego. W pewien październikowy poranek minionego roku wziął do ręki pistolet gazowy i ruszył do centrum Berlina. Tam wybrał jeden z najlepiej strzeżonych banków. Nie siląc się na żadne środki bezpieczeństwa, nie wkładając maski na twarz, wbiegł do środka wykrzykując: „To jest napad". Uwe R. miał nadzieję, że któryś ze strażników zachowa zimną krew i go po prostu zastrzeli. Ale stażnicy padli grzecznie na ziemię. Następnie wezwał jednego z przypadkowych klientów banku, by zebrał do plastikowej torby gotówkę z bankowych kas. Sam zachowywał się dość nonszalancko, celowo odwracając oczy od kasjerów. Jeden z nich odważył się w końcu nacisnąć nogą przycisk alarmowy. Uwe R. odetchnął. Już po kilku minutach pod bank podjechały samochody policyjne. Gdy skończono załadunek pieniędzy, Uwe R. kilkakrotnie przedefilował przed odsłoniętymi oknami banku, wystawiając się na cel policyjnych snajperów. Był przekonany, że któryś z nich go trafi. Ale jak 6PZ/£W&Vr/1CH /im t Atlancie, publikujemy liii/. KM pytań związanych z tradycją i rezultatami letnich zmagań olimpijskich. Wśród uczestników, którzy nadeślą poprawne odpowiedzi, losuje Wy nagrodę w postaci kasety w ideo Prawidłowe odpowiedzi z ąuizu z 3 maja: 1. Od biegu na 100 m; 2. Za zachowanie uznane za nieprzyzwoite, m.in. zdarła cesarską flagę; 3.Antwerpia,1920; 4. Stanley Ku-brick. Nagrodę wylosowała p. Iwa Kryniewska z Gdańska. Gratulujemy! W sprawie odbioru kasety należy porozumieć się z Biurem Konkursów w gdańskim Domu Prasy, przy Targu Drzewnym 3/7, pok. 201b. Dwudziesty pierwszy zestaw pytań: 1. Jaki kraj reprezentowała zwycięska w Tokio sztafeta kobiet 4x100 m i jaki uzyskała wynik bijąc rekord świata? 2. Koń jednego z polskich jeźdźców, któremu przyszło re- jskich prezentować w r. 1912 w Sztokholmie Rosję, potknął się na przeszkodzie i zawodnik złamał 5 żeber. Król Gustaw wręczył mu w szpitalu kopię złotego medalu olimpijskiego. Jak brzmi nazwisko pechowego Polaka? 3. Na których igrzyskach polscy sportowcy zdobyli najwięcej złotych medali i w jakiej dyscyplinie one przeważały? 4. Jaką funkcję na jednej z olimpiad pełnił sławny pisarz Arthur Conan Doyle: (a) był reporterem londyńskiej prasy, (b) startował w konkurencji strzelania z pistoletu dowolnego, (c) sędziował w lekkiej atletyce? Odpowiedzi na kartce pocztowej należy nadesłać w terminie do 3 czerwca pod adresem „Dziennika Bałtyckiego" - 80-866 Gdańsk, skr. pocztowa nr 419, z dopiskiem „101 pytań". POZIOMO: 4) kierunek naśladujący starożytną sztukę grecką i rzymską. 12) rodzaj bułeczki, 13) pseudonauka zajmująca się wpływem ciał niebieskich na ludzi, 14) zwyrodnialec, 15) pokrewny krawcowi, 17) kurort, 20) strug, 22) konanie, 24) nie oddana pożyczka, 25) ssak podobny do świni, 27) umożliwia szybowanie, 29) furia, 31) bywa slojsilany, 33) opryszek, 35) dawniej okręt, 37) wyspa i państwo na płn.od Wysp Salomona, 39) gilza, 41) narzędzie traserskie, 42) wyspa koralowa, 44) prowincja rzymska na obecnych terenach Rumunii, także Mika samochodu, 46) wyświęcenie na biskupa, 48) odgłos strumyka, 49) plakat, ogłoszenie o imprezie, 50) silna trucizna, 51) np. wzrok, 52) miasto na trasie Olsztyn-Augustów, 53) zamroczenie świadomości, 55) w butelce, 57) abecadło, 60) uzupełnia dokument, 63) tytuł angteiskiego baroneta, 64) obszar wodny, 65) kropla, 67) ostatnio zwiększona na paliwa silnikowe, 68) fiakier, 71) ze współczuciem o starym człowieku, 74) łódź, 76) tkanina po jednej stronie matowa, 77) tam Mojżesz otrzymał Dziesięcioro Przykazań, 79) do mocowania szyb, 80) ułatwia wlewanie do butelki, 83) fistaszek, 86) biurowa myszka, 88) duplikat dokumentu, 90) ischias, 91) dziecinna zabawa polegająca na gonitwie, 93) gęstwina, chaszcze, 94) uprawiany na pasze, także dla ryb, 96) wyporność statku, 97) duży meteor, 98) glos męski, 99) na pustyni, 101) prowizoryczny budynek, 103) ograniczenie importu, wydatków, 105) śruba, 106) zwierzę futerkowe, 108) fotel na biegunach, 111) porozumienie, uzgodnienie, 114) szata liturgiczna, 116) aktorka Teatru Starego w Krakowie, 117) śniegu, róży lub owsiany, 120) ażurowa tkanina, 121) głośny płacz, 122) pracuje pod wodą, 123) fachowy doradca, 126) oczekiwana przez więźniów, 129) wznosząca się część widowni, 130) członek kierownictwa wydziału wyższej uczelni, 131) obchodzi tego samego dnia imieniny, 132) zrzeczenie się władzy przez panującego PIONOWO: 1) miasto nad Morzem Kaspijskim, 2) postępek, 3) pocztowy lub bankowy, 4) nie pomoże umartemu, 5) rząd żołnierzy, drzew, 6) czaszka, skorupa, 7) umożliwia rozpoczęcie wyższych studiów, 8) cembrowana, z żurawiem, 9) ryb, zwierząt futerkowych, drobiu, 10) pustynia na granicy Mongolii i Chin, 11) opon o asfalt, 15) smakosz liści eukaliptusa, 16) dzień, a także miasto, 18) utwór poetycki składający się z dwóch strof czterowersowych i dwóch trzywerso-wych, 19) lęk, 20) dawny kawalerzysta, 21) skrajny lewicowiec, 23) babilońsko-asyryjska bogini miłości, płodności i wojny, 26) oszczepem, dyskiem, 28) główny, boczny, polowy, 30) działalność, a także papier wartościowy, 32) mądry po szkodzie, 34) niemiecka broń przeciwpancerna z U wojny światowej, 36) kolega jałówki, 37) drewniane naczynie do wyrabiania ciasta, 38) grządka kwiatowa, 40) biega wolniej niż galopem, 43) niemowlę, 44) amerykański aktor grał w filmie „Olbrzym", 45) murzyńska fiyzura, 47) na koniec pacierza, 54) karmi młode mlekiem, 55) toru na zakręcie, 56) podnoszenie oczek, 58) osłona nad tronem, amboną, 59) błona gałki ocznej, 60) roślina, jej nasienie używane jako przyprawa, 61) wulkan na Sycylii, 62) owocowy, warzywny, ziołowy, a także z chrustu, 66) skomponowany plastycznie obraz filmowy, 69) dusza świecy, 70) współzawodnictwo, 71) okrywa szyję, 72) zawołanie żeglarskie, 73) miasto nad Irtyszem, 75) wojskowy związek międzynarodowy, 78) łuk na filarach, 81) pan w Turcji, 82) Hades, 84) łapeć, trep, 85) utwór literacki, 86) szmata, 87) dowód wpłaty, 89) paryski dyktator mody, 92) kłąb zbitych włosów, 93) lecznicza roślina, 95) graniczy z Indiami i Chinami, 96) imitacja złota, 100) sztuczne usypisko, 101) instrument muzyczny, 102) kucyk, 103) do klejenia papy, 104) południowy kuzyn dyni, 107) stacje drogi krzyżowej, 109) azjatycki drapieżnik z rodziny psów, 110) tkanina symbolizująca żałobę, 112) znak interpunkcyjny, 113) ćwiczenie muzyczne, 115) celuloza, 118) przewiewny budyneczek w ogrodzie, 119) za sceną w teatrze, 120) święta od Dzieciątka Jezus, 124) dziecięca choroba zakaźna, 125) ma zastosowanie w produkcji mydła, zmiękcza wodę, 127) typ piosenki kabaretowej, 128) przed nazwiskiem. Prosimy o odczytanie hasła, które składa się z 43 liter. Wśród Czytelników, którzy do 3 czerwca nadeślq trafne rozwiązania, rozlosowana zostanie nagroda pieniężna w wysokości 250 zł. III iem"... zlitował się pan Pruszcza Gdańskiego, h zdjęć: I co? Wszyst-'.cówanę tematycznie, i pełne wymbwy. Jeśli o jaką wymowę chodzi przyt :ymc: t młc , który i Indianie zy zbli przykładali do szyny ucho.. * bywają różne, A samo : poprawnego myślenia już na etapie przykła- się my- nich postaci dziewczyny. Wolna pi nieba w iewym górnym rogu rówi uzasadnienie - to pustka, w którą pod redakcjq Piotra Sobolewskiego E. Lasker, 1892 Białe wygrywają. Kontrola diagramu; B: Kg6,Se6,p.f6; C: Ka6,Wc6. Dzisiejsze zadanie jest niezbyt trudne, ale jego rozwiązanie powinno dostarczyć Państwu sporo satysfakcji. Nagrody za rozwiązanie zadania z 3 bm. otrzymują: RZieliński 83-223 Borzechowo, ul.Spacerowa 9 oraz D.Gruszecki, ul .Raciborskiego 40 80-215 Gdańsk. Zadanie bardzo się Państwu podobało; prawidłowe rozwiązanie: l.Hf7 Kf7 2.gh8H Ke8 3.Sg7 Kd8 4.Sf7 Kc7 5.Se8 Kc6 6.Se5 Kb5 7.Sc7 Ka5 8.Sc4 mat. Piękna „szarża lekkiej kawalerii"! Pamięci ofiar Stutthofu ...poświęcony był szósty turniej szachowy zorganizowany 11-12 bm. w salach muzeum na terenie byłego obozu. Brak od kilku lat informacji w prasie o tym turnieju sprawił, że frekwencja była mizerna. Na starcie stanęło jedynie 29 osób. Ko- lejność na mecie VI Memoriału Ofiar Stutthofu: 1 .T.Okruciński Stołem Gniewino 8,0 (z 9); 2.A.Czerwoński Stilon Gorzów Wielkopolski 7,5; 3.J.Kiedro-wicz Gedania Gdańsk 7,0; 4.W.Dąbrowski Start Zakrzewo Elbląg 6,5; 5-7.A.Cichocki Jantar Pruszcz Gdański, W.Libura Konradia Gdańsk, B.Michałek Start Zakrzewo Elbląg po 5,5 pkt. Piękna impreza, trochę szkoda, że staraniami organizatorów pragnących dzielić nagrody pomiędzy „swoich" z roku na rok traci na zasięgu i znaczeniu. W tej sytuacji zamiast stwarzać fikcję, umieszczając w nazwie turnieju dumnie brzmiącą nazwę Ogólnopolski, lepiej w regulaminie imprezy zaznaczyć, że to turniej zamknięty, dostępny tylko dla - dajmy na to - znajomych blondynów, co znacznie precyzyjniej będzie określać zarówno status turnieju, jak i intencje jego organizatorów. Mistrzostwa Polski Przedszkolaków W Olkuszu rozegrano w dn. 1-3 bm. Mistrzostwa Polski Dzieci do lat 7, w których wzięła udział także dwójka smerfów z Gdańska - Marysia i Piotruś Jankowscy. Rodzeństwo spisało się na medal (dosłownie!), gdyż Marysia zajęła 3 miejsce zdobywając brązowy medal, a jej brat uplasował się na 5 miejscu. Ogromne brawa dla szachowego rodzeństwa i taty, p. Leonarda Jankowskiego, ongiś zawodnika gdyńskiego Dokera, któremu udało się zaszczepić dzieciom swoją pasję. W telegraficznym skrócie * W rozegranym 19 bm. w hotelu Marina kolejnym turnieju z cyklu GP Ogniwa zanotowano następujące rezultaty: l.P.Koślicki (nie zrzeszony) 7,5 (z 9); 2-3.P.Bortkun Gedania Gdańsk i M.Ciszewski Jantar Pruszcz Gdański po 7,0; 4-5.B.Rosiak i W.Koc obaj Jantar po 6,5. Najlepszym juniorem turnieju okazał się N.Brzozowski, a pierwszą damą - J.Socha z Kartuz. Startowało 41 zawodników. *19 bm. w ZDK MPHG rozegrano kolejny turniej z cyklu GP Dokera. Na starcie stanęło 33 zawodników. Oto wyniki: l.A.Kojro (nie zrzeszony) 7,5; 2-3.W.Walkusz Stołem Gniewino, R.Klonowski Kotwica Gdynia po 7,0. Następny turniej przewidziano na 2 czerwca. * Polska YMCA Ognisko Gdynia jest organizatorem Szachowego Turnieju Talentów dla dzieci do lat 14, organizowanego z okazji 70-lecia miasta Gdyni. Turniej rozegrany zostanie 26 bm. w Domu YMCA w Gdyni, ul. Żeromskiego 26. Odprawa techniczna godz. 9.50, początek rozgrywek godz.10. Organizatorzy serdecznie zapraszają wszystkie dzieci urodzone w roku 1982 i młodsze do udziału w turnieju, obiecując wszystkim uczestnikom - poza emocjami sportowymi - upominki! * 30 bm. w DK Kolejarz w Gdańsku - Przymorzu, ul .Kołobrzeska rozegrany zostanie kolejny turniej z cyklu GP Caissy, na który organizator zaprasza wszystkich miłośników szachów. Początek turnieju przewidziano na godzinę 17. Nagrody Fundują Salony Sportowe KC Gdynia, ul.Obroń-ców Wybrzeża; hol dworca głównego PKP; Gdańsk DT Sezam. SALON SPORTOWY :M W Szlemik tylko w piki! Licytacja N E S W 1 kier pas 2 trefl pas 2 kier pas 2 pik pas 3 pik pas 4 trefl pas 4 karo pas 4 kier pas 4 BA' pas 5 trefl2 pas 6 pik wszyscy pa Licytacja 1. 4 BA - pytanie o wartości 2. 5 trefl - trzy wartości (dwa Asy i Król pik lub 3 Asy) 1. 4 BA - pytanie o wartości 2. 5 trefl - trzy wartości (dwa Asy i Król pik lub 3 Asy) Grasz w meczu. Siedzisz na pozycji E z kartą: 107643, W2, A82, 1075. Niewielka to kartka. A do tego przeciwnicy próbują licytować szlemika. Mają długie kiery i trefle a jednak uzgadniają piki. Świta ci nadzieja, może zagrają szlemika w piki. Masz Asa, licytacja nie wskazuje, że w rozdaniu są re-nonsy, więc jedna lewa a piąta dziesiątka pik może być drugą lewą. Więc pocieszasz się, nie jest źle i przysłuchujesz się z nadzieją licytacji (obok). Wistujesz Asa karo i otwiera się stół; S: K235 A8 D6 AKD42 partner dodaje markę zachęcającą, grasz jeszcze raz karo. Niestety, Króla partnera rozgrywający bije atutem. Siedzisz spokojnie, przecież sądzisz, że drugą lewę masz na 10 atu. Rozgrywający zagrał Asa pik a kiedy przekonał się jak leżą piki, zamyślił się. Następnie zagrał z góry trzy razy trefle, dwa razy kiery i zaczął przebijać kiery w stole, a trefle w ręce. W ten sposób wziął: trzy lewy treflowe, dwie kierowe i siedem przebitek, razem dwanaście lew. Dziesiątka pik nie wzięła lewy. Szlemik został wygrany. Całe rozdanie przedstawione jest na diagramie 1. Łatwo można zauważyć, że szlemika w trefle łub w kiery nie można wygrać. Obrona weźmie asa karo i przebitkę pik. Gra w brydża jest pełna niespodzianek. (Z.P.) ♦ ADW2 r KD10764 ♦ 9 ♦ W6 *- N T953 W ♦ KW107543 w ♦ 983 s ♦ K985 r A8 ♦ D6 ♦ AKD42 6 pik, rozgrywa N, wist As karo * 107643 rW2 b ♦ A82 * 1075 W tym roku przypada 50 rocznica powstania UNICEF -Międzynarodowego Funduszu Pomocy Dzieciom z krajów, które padły ofiarą wrogiej napaści - powołanego decyzją Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, a w r. 1953 przekształconego w stałą, światową organizację do spraw dzieci, przede wszystkim w zakresie zdrowia i wyżywienia. Wszystkie poczty specjalnymi emisjami znaczków przypominają o tej rocznicy. Poczta Polska wydaje 31 bm. 6-znaczko-wą barwną serię pt. „Brzechwa dzieciom", prezentując ilustracje znanych kilku pokoleniom żartobliwo-groteskowych bajek dla dzieci Jana Brzechwy (1900-1966) i znak UNICEFU. Jest więc „Entliczek-Pentli-czek", „Na wyspach Bergamu-tach" (oba znaczki po 40 gr), „Na straganie" i „Kaczka dziwaczka" (po 55 gr) oraz „Kłamczucha", który zamieszczamy i „Szelmostwa Lisa-Wi-talisa"- po 70 gr. W dniu wprowadzenia znaczków do obiegu w UP Warszawa 1 będą w sprzedaży koperty FDC, opatrzone okolicznościowym datownikiem. Emisję projektował M. Jędry-sik. W urzędach pocztowych znajduje się wydana niedawno wielobarwna kartka pocztowa: SOS Wioski dziecięce, a 1 VI w UP Siedlce 1 będzie stosowany datownik: III wioska dziecięca SOS w Polsce. I jeszcze kilka datowników majowych: 29 bm. w UP Trzebinia 1 wystawa filatelistyczna „100 lat Szkoły Podstawowej nr 4", 31 bm. w UP Krajenka - Ogólnopolski Festiwal Czerwono-krzyski. 20 bm. „Express Wieczorny - 50 lat". 19 bm. w UP Swarzędz 1 - „Żywy skansen pszczelarski". O 75-leciu Międzynarodowych Targów Poznańskich przypomina Poczta Polska wydając 28 bm. kartkę pocztową z wydrukowanym znaczkiem o nom. 40 gr. Projektantem kartki jest Andrzej Pągowski. (t) Str. 12 Międzynarodowa wystawa lotnicza ILA' 96, która właśnie zakończyła się w Berlinie przeszła najśmielsze oczekiwania organizatorów. 250 samolotów i 600 wystawców z 28 krajów sprawiło, że z małego, środkowoeuropejskiego air show, ILA przekształciła się w jedną z największych wystaw lotniczych na świecie. Na wystawie nie zabrakło Połaków, choć wypadliśmy... blado. "W"",IV § f "fl 1 Tekst i zdjęcia: Tomasz Zajqc Duzo większy air show ________ Lotniczy salon w Berlinie, chociaż istnieje już od 1928 roku, mial pięćdziesięcioletnią przerwę spowodowaną - najkrócej rzecz ujmując -obecnością wielkiego muru dzielącego Berlin i cale Niemcy. Od sześciu lat ILA znowu odbywa się (co dwa lata) na podberlińskim lotnisku Scho-enefeld. Wieloryb, tygrys i Jankesi Największą - w sensie dosłownym - atrakcją wystawy byt rosyjski transportowiec An-124 „Ruslan". Ta gigantyczna, sześciosilnikowa ma- non. Jak świat światem, helikopter napędzany byt dużym wirnikiem i sterowany przy pomocy matego Śmigla ogonowego. Okazuje się jednak, że to już przeżytek. Rosyjska kobra Wszyscy czekali jednak na występ rosyjskich lotników na najnowszych, bojowych odrzutowcach z biura konstrukcyjnego Suchoja. Samoloty wzbudzały ciekawość zwiedzających już na płycie postojowej. Ich smukłe kadłuby pokryte były matową, chropowatą miejscami powloką, co ma je zabezpieczyć przed promieniami nieprzyjacielskich radarów. Pokaz samolotu Su-35 w locie miał wręcz dramatyczny prze- Polacy,jak dotąd, nie prezentowali się na stoisko było raczej ubogie, a na płycie lo latających. puter, który m.in. analizuje i koryguje błędy pilota. „Falcon" ma jednak wielu konkurentów i trudno dzisiaj orzec, czy jest to rzeczywiście najlepszy z najlepszych samolotów dla polskiej armii. lińskiej wystawie zbyt atrakcyjnie. Nasze ka nie było zbyt wielu polskich maszyn przedstawiciel fabryki WSK w Świdniku powiedział „Dziennikowi", że jego prezentacja była niemożliwa. Maszyna jest jeszcze w fazie prób i w ogóle dotąd nie wzbiła się w powietrze. Po raz pierwszy w locie zaprezentowano m. Niemiec, Anglii, Francji i Wioch. szyna jest najcięższym samolotem, jaki kiedykolwiek wyprodukowano. W kabinie ładunkowej tego potwora z powodzeniem mieści się duży dźwig samobieżny i kilkanaście pełnowymiarowych kontenerów. Panująca w dawnym Związku Radzieckim moda na wytwarzanie rzeczy „największych, najszybszych i najcięższych" tym razem okazała się dla Rosjan . błogosławieństwem. W warunkach otwarcia na Zachód i rynkowej gospodarki „Rustan", jak mało który rosyjski samolot zarabia na siebie wożąc nietypowe ładunki na zachodnioeuropejskich trasach. Drugim gigantem salonu lotniczego był przerobiony airbus „Beluga", samolot w którego ładowni można całkiem swobodnie rozegrać mecz koszykówki, albo... przewieźć dwa duże helikoptery. Dostęp do wnętrza kadłuba zapewnia odchylany do góry dziób i specjalne, hydrauliczne rampy. Oprócz gigantów na ILA '96 pokazano też kilka samolotów, które dotąd otoczone były tajemnicą. Po raz pierwszy w locie zaprezentowano m.in. odrzutowy myśliwiec „Eurofi-ghter 2000", owoc współpracy przemysłów lotniczych Niemiec, Anglii, Francji i Wioch. Większe zainteresowanie wzbudzi! jednak opancerzony „po zęby", pierwszy europejski śmigłowiec bojowy „Tiger". Kilkunastotonowa maszyna wyczyniała tak karkołomne harce, że aż nie chciało się wierzyć, że to nie szybki myśliwiec tylko „zwykły" helikopter. Europejczyków przebili jednak Amerykanie, którzy pokazali w locie dwa śmigłowce... bez śmigieł ogonowych, czym obalili jeszcze jeden ka- .in. odrzutowy myśliwiec „Eurofighter 2000 bieg. Po serii karkołomnych figur akrobacyjnych samolot wykonał rzecz dotąd niewykonalną: z szybkiego lotu po prostej wyhamował nagle i stanął dęba w powietrzu, po czym ruszył w górę jak rakieta. Ewolucję tę Rosjanie wykonują jako jedyni na świecie, a ze względu na skojarzenie z zachowaniem atakującego węża nazywają „kobrą". Dalsza część pokazu Suchoja odbywała się już przy grobowej ciszy, aż do rzęsistych oklasków na cześć jasnowłosego pilota wysiadającego z kabiny po lądowaniu. Jak dotąd, Su-35 nie weszły powszechnie do służby. Fatalna sytuacja finansowa rosyjskich sil powietrznych sprawia, że nawet samoloty rodzimej produkcji są dla nich... za drogie. Made in USA Dla nas, Polaków, szczególnie interesujące były pokazy w locie prezentowane przez myśliwce made in USA. Przypomnijmy, że właśnie trwają konsultacje i rokowania w sprawie zakupu nowego samolotu bojowego, z którym polskie siły powietrzne wejdą w XXI wiek. Obecnie nasza armia używa rosyjskich samolotów, których średni wiek wynosi około 20 lat. Swoiste latające muzeum, jakim jest dzisiaj polskie lotnictwo wojskowe nie ma wyboru - musi się prze-zbroić. Pod uwagę przy ewentualnym zakupie brane są francuskie maszyny „Mirage", szwedzkie „Gripeny", rosyjskie Migi-29 (mamy już kilkanaście tych samolotów na wyposażeniu) i amerykańskie samoloty F-16 oraz F-18. Właśnie te ostatnie najczęściej po- Lot z kobietq... na skrzydle Poza superszybkimi myśliwcami i gigantycznymi transportowcami, publiczność pokazów na ILA ' 96 mogła zobaczyć iście cyrkowe atrakcje, jak powietrzny balet szybowców w rytm muzyki płynącej z głośników albo pokaz akrobacji samolotu, na którego skrzydle cały czas stała ka-skaderka - dwudziestokilkuletnia Gunilla Peterson ze Szwecji. Dzielna dama „nie dala się strącić" (mimo licznych pętli i beczek wykręcanych przez samolot). Po lądowaniu pilot przedefilował przed publicznością, zaś uśmiechnięta Gunilla (ciągle na skrzydle) pozdrawiała widzów. Prawdziwym entuzjastom lotnictwa serca zabiły mocniej w chwili, gdy na murawie lotniska pojawił się sędziwy „Messerschmitt 109" (podstawowy myśliwiec hitlerowskiej Luftwaffe) i sześćdziesięcioletni „Spitfire" z Wiekiej Brytanii. Tak jak pięćdziesiąt lat temu nad kanałem La Manche maszyny stoczyły walkę powietrzną zakończoną tym razem remisem. „Huzar" bez skrzydeł Polacy, jak'dotąd, nie prezentowali się na berlińskiej wystawie zbyt atrakcyjnie. Nasze stoisko było raczej ubogie, a na płycie lotniska nie było zbyt wielu polskich maszyn latających. W tym roku zapowiedziano „znaczną poprawę", a telewizyjne „Wiadomości" pokazały relację z przygotowań przedstawicieli polskiego przemysłu lotniczego do wyjazdu do Berlina i załadunku prototypu nowego polskiego helikoptera, który miał być sensacją ILA. Na wystawie nie widać było jednak ani śladu prototypu, a zapytany o śmigłowiec jawiają się w rozlicznych „przeciekach" z najwyższych kręgów wojskowych. Na lotnisku Schoenefeld pokazano obie maszyny, a pierwsza z nich: Lockheed F-16 „Falcon" (Sokół) dał prawdziwą lekcję najwyższego pilotażu. Jednosilnikowy, ponaddźwiękowy jet (tak Amerykanie określają odrzutowce) zadziwiał dynamiką i zwrotnością w pozorowanej walce powietrznej. Mimo, że samolot nie jest najnowszy (konstrukcja sprzed 20 lat), to Lockheed ciągle go modernizuje, a zastosowane w F-16 rozwiązania pozostają na technologicznym „topie" do dzisiaj. „Falcon" ma m.in. specjalny przezroczysty ekran, na , owoc współpracy przemysłów lotniczych którym pilot widzi najważniejsze wskazania przyrządów pokładowych bez odrywania wzroku od tego, co dzieje się przed dziobem. Zamiast drążka sterowego, z boku kabiny umieszczony jest specjalny joystick, a kontrolę nad sterami sprawuje nieustannie kom- Jak dotąd, Su-35 nie weszły powszechnie do służby. Fatalna sytuacja finansowa rosyjskich sił powietrznych sprawia, że nawet samoloty rodzimej produkcji są dla nich... za drogie. Nie było też osławionej „Irydy" (prezentacja na targach byłaby dobrą okazją zatarcia złego wrażenia, jakie wywarła w lotniczym świecie ostatnia katastrofa tego samolotu), ani bardzo udanego, szkolnego „Orlika", czy powietrznej ciężarówki „Skytrućk" z Mielca. Polskie skrzydła reprezentował natomiast piętnastoletni już śmigłowiec „Kania" i pomalowany w pośpiechu błyszczącą farbą, bojowy helikopter PZL „Huzar". Nie wiedzieć czemu z „Huzara" wymontowano całe uzbrojenie, a więc przymiotnik: „bojowy" był raczej umowny. - Dlaczego nie zaprezentowaliście podczas pokazów śmigłowca w locie? - zapytaliśmy przedstawicieli WSK Świdnik. - To jest egzemplarz z taśmy produkcyjnej, jeszcze nie odebrany przez wojsko, więc nie można na nim latać - padła odpowiedź. - Zresztą po co pokazywać helikopter przed zwykłą publicznością? Prawdziwi nabywcy przyjeżdżają do fabryki i tam oglądają maszynę w locie. W chwili, gdy na polskim stoisku w hali wystawowej toczyła się ta rozmowa, na płycie lotniska trwały pokazy lotnicze. Obserwowało je ponad stu uzbrojonych w teleobiektywy i kamery dziennikarzy z całego świata. Za miesiąc lotniczą prasę obiegną artykuły i zdjęcia, na których „Huzara" ani „Kani"... nie będzie. Małe, ale polskie Honor polskich skrzydeł uratował natomiast właściciel niewielkiej wytwórni samolotów sportowych J&AS Aero, z Łodzi. Entuzjaści lotnictwa pamiętają perypetie, jakie przechodził w latach siedemdziesiątych pewien mechanik samolotowy i samorodny talent konstruktorski, który postanowił własnymi siłami, w mieszkaniu na drugim piętrze kamienicy zbudować... samolot. Pan Janowski (o nim mowa) nie tylko dopiął swego, ale po kilku latach bojów z administracją, oficjalnie zarejestrował maszynę (a właściwie: maszynkę) i uzyskał wszystkie wymagane certyfikaty, co w PRL graniczyło z cudem. Wbrew obawom służb specjalnych, Janowski nie tylko nie uciekł swoim samolocikiem na Zachód, ale po kilkunastu latach rozpoczął produkcję jego kolejnych egzemplarzy, sprzedając je... na Zachód, za twardą walutę. Obecnie firma J&AS Aero produkuje bardzo nowoczesne samoloty turystyczne w całości i w zestawach do samodzielnego montażu. Takie „latadełko" do składania można nabyć już za cenę samochodu średniej klasy. Łodzianie w przeciwieństwie do menedżerów ze Świdnika postanowili pokazać swój samolocik nad berlińskim lotniskiem, traktując to jako wyśmienitą reklamę. Maszyna nie tylko bardzo się podobała kilkunastu tysiącom widzów, ale po lądowaniu została przyjęta oklaskami. Gdy jeszcze spiker pokazów poinformował publiczność, że na lot z Warszawy do Berlina mała „Fregata" zużyła zaledwie 20 litrów paliwa, w tłumie dało się słyszeć głosy podziwu. * * * Siedem bitych dni lotniczych pokazów nie dawało widzom chwili wytchnienia i podczas lądowania jednej maszyny druga już wzbijała się w powietrze. Kilkaset metrów dalej odbywały się normalne starty i lądowania samolotów pasażerskich. Nie było żadnych nieprzewidzianych zdarzeń, „obsunięć" programu, czy choćby korków na autostradzie z powodu dużej liczby zwiedzających. ILA stała się tym samym jedną z najwię-szych i najciekawszych wystaw lotniczych na świecie. Tango1 Nowe możliwości w uprawie zbóż Tango 500 SC • fungicyd najnowszej generacji z oryginalną substancją czynną epoksikonazol • wyjątkowo szerokie spektrum działania • doskonała długotrwała i skuteczna ochrona roślin Gwarancja wysokich plonów i jakości zebranych zbóż Główny dystrybutor firmy BASF w państwa rejonie: Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe BADEX Sp. z o.o. joint venture 83-110 Tczew, ul. 30 Stycznia 37 tel. (0 69) 31-57-53, 31-13-84, fax (0 69) 31-57-54, tlx 0512097 BASF