Jak gdyńskie koszykarki zdobyły mistrzostwo - str. 1 3 Czy elektroniczna niańka w TV ochroni twoje dzieci? Str. 7 mm iii US Nr 71 (15623) Rok U ISSN 0137/9062 Nakład 44 720 egz. indeks 350028 Sobota 23, niedziela 24 marca 1996 r. Cena 50 gr (5000 zł) RURY STALOWE KOLANA HAMBUBSKIE GRZEJNIKI PUBMO INSBUD-WYBRZEŻE Gdynia, ul. Hutnicza 16 tel./fax (0-58) 23-35-61 w. 12, 32 Wejherowo, ul. Graniczna 1 tel. (0-58) 72-15-58 28372/ JUŻ DZISIAJ^ KOMIKS DLA DZIECI Tomfzzy$z<.* w ECH ŹYwego Wielki manipulo Czyżby odżyły w społeczeństwie naszym prymitywne nastroje odwetowe? A może odżywają ciągotki zupełnie innego kalibru! „Młodzież prawicowa domaga się przywrócenia kary śmierci" - grzmiał wczoraj anonimowy autor w którymś z radiowych programów. Z kontekstu nic dobrego dla prawicy nie wynikało. W stylu podobnym coś niecoś łatwo można by wypomnieć młodzieży z przeciwnego krańca sceny politycznej, coś zresztą, co do czego dorabiano umocowanie ideologiczne, motywację klasową, jak tego wymagał ustrój oparty na nauhwych podstawach. Można by tu wyciągnąć niejedno. Ale nie pójdziemy na łatwiznę . Jasne jest natomiast, że wielki manipulo nie śpi. Podziwiać trzeba tę umiejętność wygrywania nutek ideowej nienawiści i łatwość korzystania z każdej okazji do siania zamętu w społeczeństwie. Albowiem warto spytać, czy ktoś badał nastawienia dominujące wśród wspomnianego odłamu młodzieży? Absurdalne morderstwa popełnione w naszym kraju tej zimy, wywołując oburzenie powszechne, w naturalny sposób prowokują do refleksji nad przyszłością. Bandytyzm kwitnie. Społeczeństwo ma coraz silniejsze poczucie bezradności. Służby powołane do pilnowania porządku wyliczają sto powodów niemożności swego działania. Czy stan taki bandziorów tylko nie Jarosław Kaczyński - nie po raz pierwszy, ale wczoraj w telewizji ponownie - wypowiadał się kategorycznie za przywróceniem kary o charakterze wyjątkowym. Można, a nawet trzeba dyskutować, czy ten rodzaj kary aby stanowi skuteczny środek wychowawczy. Mam co do tego wątpliwości. Argumenty Kaczyńskiego nie są jednak pozbawione pewnego waloru, którego brakuje przeciwnikom stosowania tej kary - są pragmatyczne. Niosą zatem odpowiedź w kierunku pożądanym przez zniecierpliwionych obywateli. Nakazują czym prędzej zerwać z biernością. Zmierzam ku temu, aby - nie przesądzając niczego - nie zamykać dyskusji nad groźnymi zjawiskami, które od paru lat mocno przybierają na sile. Bo co Henryk Tronowicz J^Ufii 23,24 marca 1996 Str.3 Grudzień *70 • za tydzień proces Wykazy zabitych i rannych Zabiły w grudniu 1970 roku Jan Polechoński naprawdę nazywał się Jan Polechońka. Ustalił ło trzyosobowy zespół w Urzędzie Miasta Gdyni, pracujący nad sporządzeniem wykazu zabitych i rannych. W błędnym brzmieniu nazwisko umieszczone zostało w wykazie opublikowanym 18 stycznia 1971 r. Ani prokurator wojskowy prowadzący śledztwo bite trzy lata, ani prokurator wojewódzki pracujący nad nim następne półtora roku nie sięgnęli do podstawowych dokumentów stwierdzających zgon. A to tylko jeden z dowodów, że rzetelnego wykazu zabitych i rannych nie ma. Ustalenia podjęto w związku z pismem ministra Andrzeja Milczanowskiego do prezydenta Gdańska, w którym wyraził zgodę na wypłacenie zapomóg ofiarom Grudnia '70 z terenu Trójmiasta, pod warunkiem, że do MSW przekazana zostanie ich imienna lista. W ten sposób obowiązek sporządzenia takiego wykazu spoczął na władzach Gdańska. Asystent prezydenta Marcin Kowalski przekazał do Gdyni listę, opracowaną przez Społeczny Komitet Budowy Pomnika „Poległych Stoczniowców" informując, że według przewodniczącego tego komitetu jest to spis „aktualny i, najbardziej jak to było możliwe, pełny". Dołączył prośbę o ewentualną weryfikację. Spis zawiera nazwiska 28 osób poległych oraz 64 - poszkodowanych z Trójmiasta i Elbląga, bez bliższych danych personalnych i aktualnych adresów. W Gdyni powołana została społeczna komisja, która zwróciła się do stowarzyszeń i komisji zakładowych „S" o przekazywanie posiadanych informacji. Inspektor Maria Nowicka i dwoje podległych jej pracowników z UM otrzymało polecenie zweryfikowania przysłanej z Gdańska listy, ale tylko w stosunku do osób, których miejsce pracy, zdarzenia lub zamieszkania wiązało się z Gdynią. Zabrali się do tego metodycznie, sprawdzając dane w Tajnej Kancelarii Wydziału Obywatelskiego Urzędu Wojewody, Archiwum Państwowym i innych istytucjach, takich np. jak ZUS. Ustalenia na dziś są następujące: poza znanymi nazwiskami 18 zabitych w Gdyni (przy każdym są dokładne dane dotyczące całej rodziny), sprawdzić należy dwa przypadki oznaczone jako „NN" oraz nazwisko „Witold Toczyński". Gdy chodzi o rannych (wskutek postrzałów lub ciężkiego pobicia) znane są personalia 175 osób, wśród których pięciu to milicjanci. „Miejsce zdarzenia" łączy te osoby z Gdynią, przy czym pochodziły one z całego kraju: Bydgoszczy, Brus, Świętochłowic, Kamienia Krajewskiego, Sławna, Sanoka, Bratkowic gmina Świlcza, Uniejowa, Mostów, Mławy, Brus, Luzina oraz oczywiście Gdyni. Wykaz przygotowany w Gdyni, choć obejmuje tylko zabitych i rannych w tym mieście, jest o 106 nazwisk większy, niż spis obejmujący całe Trójmiasto i Elbląg przekazany w imieniu prezydenta Gdańska. Wynika z tego prosty wniosek: zarówno w Gdańsku, jak Elblągu powinny być powołane komisje, które zweryfikowałyby dane dotyczące tych miast. Wiesława Kwiatkowska Siła w dwóch ale w jednej Wiosłować będą Zbigniew Canowiecki (z lewej) i Wojciech Kodłubowski. Fot. Kamila Benke Zamiast Gdańskiej Izby Gospodarczej działającej głównie w Gdańsku i gdyńskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, które - deklarując współpracę - po cichu ze sobą rywalizowały, powstanie jedna silna Pomorska Izba Przemysłowo-Handlowa. Przygotowania organizacyjne do jej powołania powinny zakończyć się do końca kwietnia tego roku. - Jeżeli do struktur organizacyjnych, finansowych i lokalu przy Długim Targu, które ma GiG, dodamy gdyńską dynamikę, to staniemy się najsilniejszym samorządem gospodarczym w kraju - mówił Zbigniew Canowiecki z GIG, kilka chwil po podpisaniu porozumienia w sprawie połączenia izb. Idei łączenie izb przklasnęli prezydenci Gdyni i Gdańska: Franciszka Cegielska i Tomasz Posadzki. Integracji środowisk gospodarczych patronował wojewoda Maciej Płażyński. Aby działaczom gospodarczym dobrze się wiodło, pani prezydent Cegielska wręczyła im dwa wiosła. - Jednym nie da się sterować łodzią - stwierdziła, dodając, że najlepszym sterem dla gospodarczej łodzi będzie wojewoda Płażyński. Jacht Klub na sprzedaż Żeglarze chcą się uwłaszczyć Stoczni Gdańskiej, która patronowała temu klubowi, grozi upadłość. Majątek klubu mógłby być wyprzedany, jako jej mienie. Pod koniec lat 80. w Sekcji Regatowej Jacht Klubu Stoczni Gdańskiej trenowało prawie 250 młodych zawodników. Co roku jachty z tego klubu wypływały na bałtyckie i oceaniczne rejsy. Obecnie na łodziach klas przygotowawczych i olimpijskich trenuje 40 młodych zawodników, a morskie jednostki żaglowe są czarterowane. - Mamy poważne kłopoty - i jachty morskie stały się wła- płatnych szkoleń i obozów żeglarskich oraz wynajmowania domków. Zwłaszcza, że klub jest położony bardzo atrakcyjnie - nad Wisłą Śmiałą i blisko morza. Sekcja Regatowa szkoli zawodników regatowych, z których wielu zalicza się do ścisłej czołówki krajowej. Klub korzysta z niedużych dotacji celowych z urzędów -miejskiego i wojewódzkiego. Klub ma być jednym z głównych organizatorów Mistrzostw Świata w Klasie Finn, które mają uświetnić obchody 1000-lecia Gdańska. Jacek Sieński mówi Juliusz Ogórkowski, wicekomandor i kierownik Jacht Klubu Stoczni Gdańskiej. -Eksploatujemy jachty i łodzie poważnie zdekapitalizowane. Brakuje nam pieniędzy nawet na ich remonty. Podczas posiedzenia zarządu klubu, które odbyło się w czwartek, postanowiliśmy, że będziemy starać się o uwłaszczenie klubu. W 1989 roku stocznia stała się właścicielem gruntu, na którym stoją obiekty klubowe -budynek siedziby z hangarem i salą klubową, hangary sekcji żeglarskiej i motorowodnej, domki kempingowe. Teren klubu obejmuje też basen jachtowy z nabrzeżami. Teraz przedsiębiorstwa na to nie stać. Żeglarze chcą więc, aby obiekty te oraz łodzie żaglowe snością ich stowarzyszenia. - Zdajemy sobie sprawę z tego, iż stocznia będzie wyzbywała się swego majątku. Należy do niego klub. Nie możemy dopuścić do jego sprzedaży - kontynuuje kierownik klubu. Dotychczas działaliśmy w oparciu o umowę ze stocznią o nieodpłatnym użytkowaniu, zawartą w 1995 roku. Gwarantowano w niej płacenie podatku gruntowego i refundowanie w 50 proc. opłat za energię cieplną i elektryczną. Natomiast płace trenerów i pracowników administracyjnych pokrywane były i są ze środków wypracowywanych przez klub. Komandor Ogórkowski uważa, że klub może utrzymać się sam, zarabiając pieniądze. Istnieje możliwość czarterowania jachtów, organizowania od- Wicekomandor Juliusz Ogórkowski: - Będziemy się starać o uwłaszczenie klubu. Fol. Robert Kwiatek „Solidami wobec przemocy" Apei metropolity gdańskiego Umiłowani w Panu! Uczniowie szkól podstawowych i średnich! Studenci wyższych uczelni! Musimy zjednoczyć wszystkie energie, by podjąć wspólny wysiłek pod hasłem: „Solidarni wobec przemocy". Tu całe społeczeństwo musi się zjednoczyć. Regionalne Forum Edukacyjne skierowało „List Otwarty" do społeczeństwa, zwłaszcza do Was, Młodzi Polacy! Czytamy tam: „U końca drugiego tysiąclecia przyszło nam żyć w trudnym świecie i w trudnym kraju, któiy z ogromnym wysiłkiem stara się nadrobić zaległości cywilizacyjne". Przyszłość Polski i świata trzeba budować na Dekalogu, tradycji chrześcijańskiej, zdrowych wartościach kultury europejskiej, sięgając po wspaniałe wzorce osobowościowe wielkich Polaków. Giną ludzie na naszych ulicach: Gdańska, Warszawy, Łodzi i innych miast! Biada nam jeśli wszyscy, bez wyjątku nie włączymy się w walkę o godne życie, o godną zabawę, o radośnie przeżywany sport. Na stadiony nasze musi powrócić kultura, radość! Musimy wyeliminować brutalizm. W najbliższym tygodniu odbędzie się wiele imprez, które te idee będą się starały upowszechnić. Ale, Wy Młodzi, musicie się w to działanie włączyć. To jest również sprawdzian waszego chrześcijaństwa. Trzeba obudzić całe społeczeństwo! We wtorek, 26 marca o godz. 12 w południe odezwą się syreny w całym naszym regionie. Przez 5 minut niech rozbrzmiewają, wszystkie dzwony naszych kościołów. A ludzie wierzący niech odmówią w intencji spokoju na ulicach, w pociągach, na stadionach modlitwę „Anioł Pański", a przynajmniej niech skierują swoją myśl ku Bogu z prośbą o łaskę godnego życia na polskiej, pięknej ziemi. Solidarny z Wami w tej wielkiej sprawie Wasz Arcybiskup Tadeusz Godowski Współpraca gospodarcza z Królewcem Nowe możliwości Sytuacja prawna i ekonomiczna w obwodzie królewieckim po wejściu w życie dekretu prezydenta Rosji, Borysa Jelcyna oraz wynikające z niej konsekwencje dla działających tam polskich firm była tematem spotkania zorganizowanego w Gdyni przez WTC wExpo" - Wschodnioeuropejskie Centrum polskich (40 proc. towarów i usług importowanych jest za pośrednictwem Polaków). - Umowa o rozgraniczeniu pełnomocnictw i sfer działalności pomiędzy organami Federacji Rosyjskiej i obwodu królewieckiego oraz ustawa o naszej Wolnej Strefie Ekono- Jak poinformował przedstawiciel obwodu w RP, Oleg Tu-ruszew, od kilku tygodni istnieją nowe warunki, znacznie ułatwiające współpracę gospodarczą z milionową aglomeracją Królewca. Funkcjonuje już w niej 1200 spółek z kapitałem zagranicznym, w tym ok. 400 micznej w Królewcu mają dla naszych partnerów istotne znaczenie - powiedział O. Turu-szew. - Szczególne ulgi, dotyczące m.in. podatków i wywozu obcych walut, przewidziane są dla firm, które produkują w Królewcu. Pragnę jednocześnie dodać, iż zrobiliśmy wiele, by ulepszyć infrastrukturę komunikacyjną pomiędzy Polską i naszym obwodem. (S) Koncert dla rodzin Rada ds. Rodziny przy wojewodzie gdańskim i marszałku Sejmiku Samorządowego zaprasza rodziny na koncert muzyczny. W programie usłyszymy utwory: J.S. Bacha, J. Haydna, F. Schuberta, M. Rimskiego-Korsakowa, S. Rachmaninowa, G. Faure. Wykonawcy: Aleksandra Kucharska-Szefler (sopran), Olga Nie-cziporenko (fortepian), Joanna Karbowska (wiolonczela), Tatiana Kopats (fortepian) oraz uczniowie prywatnej artystycznej szkoły muzycznej Aleksandry Wieliczko w Gdańsku. Prowadzenie koncertu: Tadeusz Szefler. Koncert odbędzie się 24 bm. (niedziela) o godz. 17 w Sali Białej Ratusza Głównomiejskiego, ul. Długa. Wstęp wolny. W poniedziałek 25 III br. w Dzienniku Bałtyckim WIOSENNA OFERTA TELEWIZJI CANAL+ Chcesz wiedzieć więcej - zadzwoń 0-22 65 70 999 Szukaj ulotki CANAL+ w poniedziałek! R-1148 Bandera Bahama na polskim statku Penelopa z Nassau W Gdańskiej Stoczni Remontowej odbyła się wczoraj uroczystość podniesienia bandery na Penelope - nowej jednostce polskiego armatora Polsłeam Tankers z grupy Polskiej Żeglugi Morskiej. rze do 155 stopni Celsjusza. Penelope z masowca stała się chemikaliowcem do przewozu płynnej siarki. Po kilku miesiącach pływania na wodach europejskich, statek zostaje skierowany w ośmioletni czarter armatorowi Mitsubishi Corporation i będzie pływał pomiędzy Japonią i Indonezją. Wczoraj na Penelope podniesiono banderę Wysp Baha- Penelope (15,5 tys. DWT) jest pod wieloma względami nietypową jednostką. Wybudowała ją w lipcu ub. roku Stocznia Szczecińska SA. Zanim została wykończona, jej właściciel podjął decyzję o przebudowie i statek o własnych siłach zawinął do Gdańskiej Stoczni Remontowej, gdzie uległ poważnej przebudowie. GSR do ładowni wstawiła zbiorniki do przewozu siarki w temperatu- ma. Portem macierzystym statku jest Nassau. - Tak długo będziemy podnosili obce bandery na polskich statkach, wybudowanych w polskich stoczniach i wożących polskie ładunki, jak długo polski system bankowy nie będzie przystosowańy do finansowania polskiej żeglugi - powiedział podczas uroczystości Janusz Lembas, dyrektor generalny Polskiej Żeglugi Morskiej. Obecnie 36 proc. z liczącej ponad 120 statków floty PZM pływa pod obcą banderą. (JI.) W Gdańsku O pensjach i motywacjach Wczoraj w hotelu „Posejdon" odbyło się spotkanie przedstawicieli wybrzeżowych zakładów pracy z konsultantami austriackiej firmy Neumann Institute. Tematem prezentacji były zagadnienia związane ze sposobami wynagradzania pracowników. - Podstawowym celem polityki wynagrodzeń każdej firmy powinno być przyciąganie, motywowanie i utrzymanie wysokokwalifikowanych kadr - powiedział Dariusz Olszewski, junior consultant Neumann Institute. - Pracownicy, dzięki odpowiedniej strukturze płac powinni być wewnętrzenie dopingowani do lepszej pracy. W związku z brakiem wiarygodnych źródeł na temat wysokości płac w naszym regionie austriaccy specjaliści za- chęcali przedstawicieli firm do uczestnictwa w sporządzanych przez nich raportach o wynagrodzeniach. Opracowanie zawiera informacje o płacach na poszczególnych stanowiskach, sposobach premiowania i dodatkowych świadczeniach dla pracowników, np. służbowych samochodach, szkoleniach, rabatach na towary firmy, dodatkowych ubezpieczeniach i innych bonusach. W zestawieniach można także przedstawić, na życzenie zainteresowa- nych, tendencje na rynku pracy w różnych branżach, porównanie zakładów z polskim i obcym kapitałem, a także informacje o tendencjach płac. Raport sporządzany jest na zamówienie poszczególnych firm lub ich grup i zrzeszeń. Wyniki otrzymują wyłącznie przdsiębiorstwa, które udostępniły dane o sobie. Zdaniem Dariusza Olszewskiego posiadanie takiego materiału pozwala na ulokowanie firmy w rankingu wynagrodzeń branży lub regionu, a przede wszysktim ułatwia kształtowanie sprawnej polityki personalnej. (A.P.) Protesty do premiera W obronie wojewody Ponad sto trzydzieści indywidualnych protestów przeciwko zamiarowi odwołania wojewody gdańskiego wysłali wczoraj do premiera Włodzimierza Cimoszewicza pracownicy i studenci Akademii Medycznej w Gdańsku. Akcję w obronie wojewody przeprowadziła Komisja Zakładowa „Solidarności" Akademii Medycznej i Państwowych Szpitali Klinicznych. Według sygnatariuszy protestów, wojewoda Maciej Płażyński jest bezstronnym fachowym urzędnikiem zaangażowanym w problemy gdańskiej służby zdrowia. - Podpisy zbieraliśmy tylko wczoraj, chcieliśmy zdążyć je wysłać przed powrotem premiera z zagranicy - poinformował nas Mirosław Madej z zakładowej „S". Wcześniej podobne protesty i listy otwarte przeciwko zamiarom odwołania wojewody wysłali: organizacje samorządowe z naszego województwa, Komisja Zakładowa „S" Uniwersytetu Gdańskiego, kilkudziesięciu działaczy „S" i więźniów politycznych z lat osiemdziesiątych. Wszyscy podkreślali, że wojewoda jest dobrym gospodarzem regionu umiejącym współpracować z organizacjami samorządowymi, społecznymi i politycznymi. Próby odwołania go z funkcji przez działaczy SLD, nazwali czystą grą polityczną, w której pomija się dobro wspólne i wolę mieszkańców województwa. 12 kwietnia w PFB „koncert Medyceuszy" Do „Koncertu Medyceuszy" pozostało zaledwie dwadzieścia jeden dni. Do sekretariatu Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki napływają kolejne zgłoszenia udziału w imprezie. Potencjalnymi Medyceuszami są przedstawiciele świata kultury, biznesu, politycy. Na widowni zapowiedziało swoją obecność wiele znanych osobistości. A będzie to, jak już pisaliśmy, koncert niezwykły. Po raz pierwszy jednego wieczoru razem wystąpią cztery gwiazdy polskiej wokalistyki - Bożena Harasimowicz-Haas (sopran), Piotr Kusiewicz (tenor), Dariusz Paradowski (sopranista) i Leszek Skrla (baryton). Dziś rozsławiają Gdańsk, koncertując w najbardziej prestiżowych salach w kraju, w Europie i qa świecie. Przed kilku lub kilkunastu laty studiowali w Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki. Solistom towarzyszyć będzie Orkiestra Państwowej Filharmonii Bałtyckiej, zaśpiewają chóry: „Lege Artis", Akademii Muzycznej, Akademii Medycznej i Uniwersytetu Gdańskiego. Całość poprowadzi Marcin Tomczak. Wszyscy wykonawcy koncertu oraz pracownicy techniczni obu instytucji pracować będą tego wieczoru bez honorarium, by w ten sposób włączyć się do pomocy wybitnie utalentowanym słuchaczom gdańskiej akademii w wejściu na trudną drogę artystycznej kariery. Bo takie jest założenie pierwszego, organizowanego przez Lions Club Neptun Gdańsk, Akademię Muzyczną im. Stanisława Moniuszki, Państwową Filharmonię Bałtycką i Państwową Operę Bałtycką „Koncertu Medyceuszy". Idea przedsięwzięcia nawiązuje do pięknych działań mecenasów kultury, jakimi byli przedstawiciele książęcego rodu Medyceuszy, którzy żyli i działali od XVI wieku we Włoszech. Program wieczoru składać się będzie z samych muzycznych hitów. Na początek zabrzmi Uwertura do opery „Wesele Figara", następnie usłyszymy trzy arie: Ramira z II aktu opery „La finta giardi-nera", Papagena z I aktu opery „Czarodziejski flet" i Sextusa z I aktu opery „Łaskawość Tytusa" oraz tercet z tej samej opery. W części drugiej wykonane zostanie monumentalne dzieło Carla Orffa „Carmina Burana". Jak zwykle przy okazji „lwich" koncertów w przerwie publiczność będzie miała okazję wziąć udział w aukcji (pod młotek pójdą pamiątki ofiarowane przez Stefanię Toczyską i Konstantego Andrzeja Kulkę), każdy będzie mógł własnoręcznie wybić dla siebie pamiątkowy medal. Przewidziano wiele niespodzianek. Po zakończeniu koncertu w hallu kameralny zespół muzyczny przygrywać będzie publiczności do tańca. Przypominamy, iż zaproszenia na koncert można odebrać osobiście w sekretariackie Akademii Muzycznej przy ul. Gnilnej w Gdańsku (mogą być one również wysłane pocztą) po wpłaceniu zadeklarowanej sumy. Minimalny koszt zaproszenia dla dwóch osób wynosi jeden milion złotych. Każdy, kto wpłaci przynajmniej taką kwotę uzyska tytuł Medyce-usza Roku, otrzyma pamiątkowy dyplom i uwieczniony zostanie na zbiorowej fotografii, którą, z listą nazwisk, zamieścimy w „Dzienniku Bałtyckim". Osoba, lub firma, która wpłaci największą sumę uzyska tytuł Medyceusza Roku. Laureat, który wyłoniony zostanie w czasie koncertu, prócz dyplomu, uzyska nagrodę specjalną. Będzie nią występ w domu, lub w siedzibie firmy, wybitnie utalentowanego studenta gdańskiej uczelni. Ta forma nagrody nawiązuje do tradycji koncertów, jakie odbywały się przed wiekami w domostwach gdańskich patrycju-szy. Zgłoszenia udziału w koncercie jeszcze przyjmowane są w sekretariacie Akademii Muzycznej w Gdańsku, tel. 31-77-23, lub przez centralę 31-77-15, 31-91-44. Zadeklarowane kwoty należy wpłacać na konto: Wielkopolski Bank Kredytowy S.A. III o/ Gdańsk 351809 - 4109 (z dopiskiem „Medyceusz Roku". Katarzyna Korczak Jeżeli nie studia • i Mozę Kończysz szkołę średnią? Nie masz ochoty na pięcioletnie studia? Idealnym wyborem moie okazać się szkoła policealna. W poniedziałek i wtorek, na terenie Międzynarodowych Targów Gdańskich przy ul. Beniowskiego 5 w Oliwie, swoją ofertę zaprezentuje ponad 30 szkół policealnych o różnych profilach: hotelarskim, informatycznym, bankowym, marketingu, kupieckim, terapii zajęciowej i wielu innych. Na pytania zainteresowanych będą odpowiadać słuchacze studiów i wykładowcy. - Zdajemy sobie sprawę, że szkoły policealne traktowane są często jak „poczekalnia" przez tych, którzy nie dostali się na studia - mówi Anna Lę-gowska, dyrektor Policealnej Szkoły Administracji przy Gdańskiej Izbie Gospodarczej, która jest organizatorem imprezy. - Zwłaszcza przez uciekających przed wojskiem chłopców. Nie musi tak być. Oferta tych szkół jest naprawdę ciekawa, a konkurencja sprawia, że ich poziom stale wzrasta. Giełda czynna będzie od godz. 10 do 18. m Str.4 23,24 marca 1996 Opinia Pinia Cena popularności Na sławę trzeba sobie zapracować. Nie wystarczy po prostu robić to, co należy. Żeby nas zauważyli, trzeba wykazać się czymś oryginalnym. Gdyby na przykład stocznia, w dobie koniunktury, robiła statki i spokojnie sobie z tego żyła, to pies z kulawą nogą nie chciałby słyszeć o takiej stoczni. A!e jak stocznia w czasie prosperity plajtuje i prosi 0 wsparcie, to jest dopiero ciekawe. Zaraz się nią interesuje rząd, zachodnie banki, prasa 1 telewizja. Redaktorzy z samej stolicy przyjeżdżają pisać o ta-kiej stoczni. Popularność oczywiście ma swój ciężar. Stoczniowcy w takim popularnym zakładzie to nawet zastrajkować nie mogą. Bo jak jest strajk, to stocznia nie pracuje, a jak stocznia nie pracuje to nie przynosi strat. Stocznia bez strat? Co za nuda. iPi*TotTo M Rys. Henryk Sawka Na xmiqnę Czy przelęknie się Tajwan militarnego szantażu? Raczej podejmie walkę obronną Smok z Niedźwiedziem Może ten Mao nie był taki zły? Prawda, że zniszczył miliony ludzi (w tym trzon elity... komunistycznej), a nawet miliony niesłusznych dzieł sztuki (choć najcenniejsze kazał wcześniej pochować); prawda, że gangi jego hunwejbinów terroryzowały calutki naród (póki i im Mao nie zrobił „nocy długich noży", jak Hitler swojej gwardii SA); że zlikwidował studentów (bo uczyć się trzeba nie z książek, ale 1 z rewolucyjnej praktyki), a luminarzom kultury nakładał „czapki hańby"; prawda, że zmasakrował i zniewolił Tybet, że za największego wroga narodu uznał Konfucjusza, zmarłego przed dwoma tysiącami lat. Nie miał Mao lekkiej ręki. Ale dla świata specjalnie groźny nie był, jedynie dla Chińczyków. Miliony jego piechurów i tysiące zdezelowanych czołgów nikomu właściwie nie groziły - poza Związkiem Radzieckim. Obecni włodarze Chin maoizm potępili, ludziom pozwolili się dorabiać, prywatyzują na korzyść swoją i rodzin co się da, na świat otwarci są szeroko, słowem zaprowadzają komunistyczny kapitalizm o wiele nawet sprawniej niz w Polsce spadkobiercy PZPR. Splamili się wprawdzie mordem na placu Tiananmen, ale świat stara się tego nie pamiętać, ponieważ tempo wzrostu mają Chiny rekordowe i można | ; nimi robić wielkie interesy. Brytyjczycy wspaniałomyślnie oddają im swą kwitnącą kolonię Hongkong wraz z sześcioma milionami zdesperowanych ludzi, którym wali się przepiękny świat do mrocznego lochu; ciekawe, że w obronie innej kolonii, zamieszkanej głównie przez pingwiny, Brytyjczycy stłukli Argentyńczyków na kwaśne jabłko... A Hongkong, choć nie chce, niech wraca do Wielkiej Ojczyzny, jak ongiś Austria do Wielkiej Rzeszy. Potem Portugalczycy oddadzą Chinom swą odwieczną faktorię Macao (jak Litwini Hitlerowi Kłajpedę) i już Pekin będzie się mógł zabrać za zbuntowaną prowincję Tajwan, jak Hitler za krnąbrną Polskę. Chińskie rakiety padają na postrach w pobliżu Tajwanu, którego mieszkańcy nerwowo wykupują prowiant i szykują schrony; jako dziecko też kopałem rowy na Żoliborzu, przed Wrześniem. Czy przelęknie się Tajwan militarnego szantażu? Raczej podejmie walkę obronną. Nie jest bez szans, bo ma świetnie wyposażoną półmilionową armię, a Chiny jeszcze nie dysponują taką przewagą na morzu i w powietrzu, by ryzykować desant. Atomówek raczej nie użyją; chwilowo. Ale za dwa-trzy lata układ sił może być dla nich korzystniejszy. Co wtedy? Czy USA, jak ongiś, roztoczą nad Tajwanem ochronny parasol, ryzykując wojnę nieporównanie większą niż Margaret Thatcher o Falklandy? Czy raczej uznają, że lepiej przystać na coś w rodzaju „nowego Monachium" i na An-schluss Tajwanu przymkną oczy? To bardzo prawdopodobne. Wedle prawa międzynarodowego (na które może się powoływać każdy, kto ma w tym interes, a jeśli nie ma, to nie musi) Tajwan jest przecież integralną częścią Chin. One go mogą jak najlegalniej odzyskać siłą; choćby i dziś. Tym bardziej będą miały takie prawo, jeśli się Tajwan ogłosi państwem niepodległym, na co się właśnie zanosi. 23 marca odbędą się na wyspie pierwsze powszechne i całkiem (zapewne) demokratyczne wybory prezydenckie. Wygra je chyba dotych- czasowy prezydent Lee Teng-hui, rodowity Taj-wańazyk, który zerwał z idee fixe swych poprzedników z nacjonalistycznej partii Kuomin-tang: że „prawdziwymi Chinami" jest właśnie Tajwan, zaś Chiny „kontynentalne" znalazły się w rękach komunistycznych buntowników, których trzeba jakoś wygonić. Lee nie jest fan-tastą i jak większość jego ziomków, Tajwańczy-ków, nie czuje się ani misjonarzem, powołanym do wyzwalania Chin, ani nawet ich patriotą; co najwyżej czuje z chińską kulturą takie związki, jak Niemiec albo Francuz „Z Europą", a Grek -z „cywilizacją śródziemnomorską". Generacja kuomintangowska, która dwumilionową masą przybyła na Tajwan, w 1949 roku, wraz z przegranym Czang Kaj-szekiem - już wymarła lub dożywa swych dni. Większość Tajwańczyków jest za posiadaniem własnego państwa, które przecież od dawna jest faktycznie (choć nie formalnie) niepodległe i znakomicie sobie radzi w świecie; nikt inny nie zgromadził takich rezerw dolarowych, a poziomem życia nędzarski przed półwieczem Tajwan kilkakrotnie góruje nad Polską, już nie wspominając o Chinach... Na szczęście, nasza chata z kraja. Do czasu. Żeby zawładnąć regionem Pacyfiku, Chiny muszą mieć spokój od strony Rosji. Rosja, żeby odbudować swe imperium we wschodniej Europie, musi mieć spokój od strony Chin. Ich swary ideologiczne z poprzednich lat są dzisiaj bez znaczenia. Primakow pewnie odegra rolę wodzireja i Smok z Niedźwiedziem ruszą w tany. To będzie niebezpieczne dla przycupniętych dokoła króliczków. Wojciech Gietżyński Teatr „Atelier" ■ znowu lałem na plaży A teraz ■ wyjątkowo też! W dobrej formie artystycznej jest Andre Hiibner-Ochodlo, założyciel i twórca Teatru „Atelier", reżyser i aktor. Przed tygodniem wystąpił w Teatrze Muzycznym w Gdyni z recitalem pieśni Mordechaja Gebirtiga, wcześniej gościł w Czechach oraz we Wrocławiu, na 17. Przeglądzie Piosenki Aktorskiej z recitalem pieśni żydowskich. Oba programy, potwierdzające talent Hubnera jako interpretatora piosenki aktorskiej, miały swoje premiery na sopockiej plaży w sezonowej siedzibie Teatru „Atelier", w pawilonie dzierżawionym od miasta. Tam mieści się scena, na której już dwukrotnie Teatr „Atelier" zorganizował udane Lato Teatralne. Sezonowa scena wyjątkowo ożyje teraz na jeden tylko wieczór. W poniedziałek, 25 bm. o godz. 18 „Atelier" wystawi na niej „Wilki", udaną realizację minionego sezonu z Krzysztofem Gordonem, Ewą Kasprzyk, Izabelą Orkisz i Aliną Lipnicką. Przedstawienie, zgłoszone do konkursu Ministerstwa Kultury i Sztuki na współczesną inscenizację musi się - zgodnie z regulaminem - odbyć do końca marca na tej scenie, na której zostało przygotowane. I to jest powód wiosennego zaproszenia do letniej siedziby. Nad kolejną edycją Lata Teatralnego zespół Teatru „Atelier" i jego partnerzy już pracują, ale szczegółów nie chcą jeszcze zdradzać. Agnieszka Osiecka również ich nie ujawniła: - Związałam się z Teatrem ,Atelier" mniej więcej dwa lata temu. Dokonałam dla niego przekładu pieśni Gebirtiga i napisałam musical „Wilki" oparty na prozie Isaaca Singera. Zamierzam współpracować z „Atelier" do końca życia, bo znakomicie czuję się w tym zespole. Wielkie znaczenie ma dla niego indywidualność Andrzeja, człowieka, który ma wyrazistą koncepcję teatru. Napisałam już coś na nadchodzący sezon, plany repertuarowe teatru są już zapięte na ostatni guzik. Będziemy grać od końca czerwca do 2 września, ale chociaż program już znamy, zachowujemy go na razie w tajemnicy - powiedziała. Agnieszka Osiecka pojawiła się w Gdyni przy okazji recitalu pieśni Gebirtiga, których teksty tłumaczyła na polski, a sceniczne wykonanie poprzedziła wprowadzeniem przybliżającym niezwykłą twórczość krakowskiego stolarza zastrzelonego w getcie. Nie był to jedyny powód jej wizyty w Gdyni, gdyż już za miesiąc czeka nas w Teatrze Muzycznym premiera „anty-opery" z songami Bertolta Brechta i muzyką Kurta Weil-la. Rzecz nosi tytuł „Happy end". Gdyńska realizacja, przygotowywana przez Marka Sikorę, odwołuje się do tekstów songów w przekładzie Agnieszki Osieckiej i Andrzeja Jareckiego. (A.J.) W kwietniu kończy się sezon zimowych kąpieli morskich organizowanych przez Gdański Klub Morsów. Od października miłośnicy chłodnej wody spotykali się wspólnie w każdą niedzielę, by hartować swe ciała i ducha. - Każdy zdrowy człowiek może zostać morsem - przyznał „Dziennikowi" prezes klubu, Lech Szymaniuk. - Można kąpać się „ z marszu ", bez uszczerbku dla zdrowia. Zanurzenie trwa od kilkudziesięciu sekund do 3 minut, zawsze poprzedzają rozgrzewka. Ćwiczenia ruchowe - jak wynika z klubowej dokumentacji -mają zapewnić ogólne rozluźnienie, pobudzić krążenie krwi oraz wyregulować oddech. Należy zwrócić jednak uwagę, by nie wchodzić do morza będąc nadmiernie rozgrzanym czy spoconym. Nie zaleca się również zamaczania głowy. Morsy nie natłuszczają ciała przed kąpielą. Nie stosują również jakiejś specjalnej diety. Unikają natomiast spożywania napoi alkoholowych, a większość z nich nie pali tytoniu. Najstarsze zimowe kąpiele morskie odbywały się na polskim Wybrzeżu przed II wojną światową. Po wojnie pierwsze grupowe pływanie miało miejsce w styczniu 1975 roku. Wtedy Gdański Morskie kąpiele Klub rozpoczął oficjalną działalność. Dziś liczy ponad 100 osób w wieku od 5 do 79 lat. - Do wody wchodzimy wspólnie - kontynuuje prezes. - Najpierw obmywamy się, aby przyzwyczaić ciało do niskiej temperatury, a potem dynamicznie zanurzamy i pływamy. Podczas każdego spotkania kąpiemy się dwa lub trzy razy. Po wyjściu niektórzy ćwiczą jeszcze przez chwilę. Jednak dłuższe przebywanie na wolnym powietrzu nie jest wskazane. Lepiej wytrzeć ciało i przebrać się. Zimna morska kąpiel wpływa korzystnie na ciało i psychikę -czytamy w wydawanych przez morsów broszurach. - Morsy pływając nie odczuwają zimna, a jedynie delikatne szczypanie skóry. Zanurzenie w wodzie o temperaturze 0 stopni Celsjusza usprawnia krążenie, przyspiesza przemianę materii, likwiduje objawy reumatyczne zwłaszcza w początkowych stadiach. Kąpiel - zdaniem morsów - zalecana jest osobom pracującym umysłowo. Trzydzieści minut spędzanych na ćwiczeniach i kąpieli zastępuje kilkugodzinny głęboki sen. Powoduje przypływ energii i sił witalnych. Hartowanie uodparnia organizm, chroni przed infekcjami i wzmacnia kondycję. Dzisiaj nie ma miejsca na improwizację - twierdzi Lech Szymaniuk. Staramy się aby wszystko, co robimy miało podbudowę naukową - dodaje. - Czytamy fachową literaturę, lekarze prowadzą obserwację naszego stanu zdrowia... Zresztą proszę spojrzeć na nas, zadowolenie, chęć do życia, dynamizm - to mówi samo za siebie. Jednak słowa nie są w stanie oddać odczuć, to trzeba po prostu przeżyć. Anna Oller Piotr Grzywacz Rozmowa o „złotej godzinie" Z kierownikiem Kotedry i Kliniki Chirurgii Urazowej AMG, prof. dr. hab. Jerzym Lipińskim rozmawia Anna Jaszowska - Dzisiejsze posiedzenie Towarzystwa Chirurgów Polskich będzie miało szczególny charakter. Jego członkowie zapoznają się bowiem z działalnością Kliniki Chirurgii Urazowej AMG na przestrzeni 25 lat. Jak zmieniła się klinika w tym czasie? - Nasza klinika wyodrębniła się z I Kliniki Chirurgicznej AMG. Zaczynaliśmy w osiem osób przy 70 łóżkach dla chorych. Gdy powstał Szpital Miejski na Zaspie i przejął część ostrych dyżurów, oddaliśmy część pomieszczeń kliniki dla tworzącego się Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej w Zakładzie Anestezjologii. Tak więc mamy 51 łóżek, 14 lekarzy, 17 pielegniarek i 8 salowych. Taka zmiana proporcji z pewnością odbiła się korzystnie na leczeniu pacjentów. - Porozmawiajmy o chorych, panie profesorze. Trafiają do was najtrudniejsze przypadki, głównie z wypadków, ostatnio także masowych. Rzadko zdarza się, aby taki człowiek miał tylko jeden uraz... - To prawda, dlatego nasze założenie jest takie, by leczyć go pełnoprofilowo. Bez względu na to, jakiej części ciała dotyczy uraz, chory od początku do końca leczony jest w naszej klinice. Warto może przypomnieć, że w Polsce są tylko cztery takie kliniki o podobnym profilu - we Wrocławiu, Poznaniu, Lublinie i Gdańsku. W innych ośrodkach chirurgicznych do leczenia chorych urazowych angażowani są specjaliści z zewnątrz. My działamy pełnoprofilowo. - A co z pacjentem, który ma wiele obrażeń? Kto ma pierwszeństwo: zespół operujący jamę brzuszną, czy klatkę piersiową? - Nie musimy dokonywać takich wyborów, bowiem często jednego pacjenta operują w tym samym czasie dwa zespoły chirurgów. Z satysfakcją muszę powiedzieć, że takie zespołowe leczenie prowadzimy w naszej klinice blisko 10 lat. Gdyby nie tak nowoczesne postępowanie, pacjent mógłby umrzeć w trakcie operacji głowy, z powodu krwotoku w jamie brzusznej. Na szczęście stosunkowo nieliczni pacjenci wymagają jednoczesnego leczenia operacyjnego w dwóch okolicach ciała. Ale w miesiącu mamy przeciętnie dwa takie przypadki. Natomiast równoczesne operacje brzucha z operacjami kończyn są na porządku dziennym. Jeśli człowiek jest ofiarą wypadku np. samochodowego, z reguły ma wiele obrażeń. A naszym zadaniem szkodowanych. Oni mają cztery razy więcej czasu na rozpoznanie i operację, ale to też niewiele. Ten czas musi być maksymalnie wykorzystany. Dlatego na całym świecie istnieje trend do tworzenia ośrod- Mówi się wiele - i słusznie - o chorobach serca, nowotworach, które zabijają ludzi. Tymczasem trzecią przyczyną zgonów, na całym świecie, są następstwa urazów. Fot. Maciej Kostun jest je wszystkie zaopatrzyć bez zwłoki. - No właśnie, bez zwłoki. Los człowieka zależy nie tylko od wiedzy i sprawnych rąk chirurga, ale także od czasu, od szybkiego postawienia rozpoznania i szybkiej operacji. - W traumatologii istnieje pojęcie „złotej godziny", pierwszej po wypadku, najważniejszej dla poszkodowanego. Jeśli w tym czasie nie trafi do szpitala i na stół operacyjny, a jest mocno poszkodowany, to najprawdopodobniej zginie. Kolejne cztery godziny po wypadku nazywa się nieraz „srebrnymi". Ten czas ważny jest z kolei dla nieco mniej po- ków urazowych do leczenia tych chorych, których życie jest zagrożone. W USA takie centra urazowe powstały już w latach 60. U nas istnieją podobne trendy, jednak nie przez wszystkich uznawane. - Sprawę przesądziły chyba także tragiczne wypadki masowe na Wybrzeżu. - W naszym lekarskim żargonie mówi się wręcz o gdańskim traumatologicznym trójkącie bermudzkim. Trzy wypadki masowe w krótkim czasie dowiodły, że pewne zmiany organizacyjne w zakresie leczenia najciężej chorych są potrzebne. Ale i bez wypadków masowych miewamy bardzo gorące dni. Trzy lata temu, na Trzech Króli była taka ślizgawica, że załatwiliśmy na ostrym dyżurze 150 poszkodowanych. 44 pacjentów musieliśmy hospitalizować, a mieliśmy wówczas 4 wolne łóżka! Kładliśmy ich, gdzie się dało, np. na internie, okulistyce i nawet w izbie przyjęć. Pacjenci z wypadków, a więc tacy, których życie jest zagrożone, powinni mieć najlepsze warunki do leczenia. Z jednej strony jest to zespół dobrze wyszkolonych ludzi, z drugiej - nowoczesna baza diagnostyczna i aparatura, zazwyczaj bardzo kosztowna. - Pierwszy warunek, jak rozumiem, jest spełniony? - Bez tego zespołu nie byłoby kliniki. Dobrze wyszkolony zespół to moje oczko w głowie. Poza jednym lekarzem -wszyscy są moimi wychowankami i u mnie się specjalizowali. W okresie 25 lat istnienia kliniki powstała jedna habilitacja (dwie następne są w toku) i 13 doktoratów (3 kolejne przewody są otwarte). W tym zespole jest też jedyna kobieta - doskonały, zręczny chirurg. - Wróćmy jeszcze na chwilę do specyfiki dyscypliny, którą pan reprezentuje, panie profesorze. Jakie jest miejsce traumatologii w medycynie? - Mówi się wiele - i słusznie - o chorobach serca, nowotworach, które zabijają ludzi. Tymczasem trzecią przyczyną zgonów, na całym świecie, są następstwa urazów. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że w wypadkach giną ludzie młodzi (najwięcej w wieku od 20 do 44 lat), to ta przyczyna wysuwa się na plan pierwszy. Proszę zwrócić uwagę na utracone lata życia czy pracy tych ludzi, czyli te lata - w stosunku do średniego wieku przeżycia -których nie dożywają. Jeśli przyjąć, że mężczyzna w Polsce żyje średnio 68 lat, to jeśli ginie w wypadku człowiek 28-letni, jego utracone lata życia wynoszą aż 40! Można to też porównać z chorym na serce. Jeśli mężczyźni najczęściej umierają na serce w wieku lat 50, to utracone lata życia tego, który ginie młodo w wypadku też są większe. To są obliczenia statystyczne, ale powinny nam dać dużo do myślenia. - Dziękuję panu profesorowi za rozmowę. Melatonina ■ lek na długowieczność, nowotwory, zawały serca Pokusa młodości Wyobraź sobie, że dziś obchodzisz DZIEWIĘĆDZIESIĄTE urodziny. Lubisz swoją pracę, lecz odwołujesz wszystkie popołudniowe spotkania. Umówiłeś się z przyjaciółmi na partię tenisa. Przed tobą kolacja, teatr, tańce i wiele innych atrakcji, których zwieńczeniem będzie upojna noc z ukochaną kobietą. Wciąż jesteś sprawny, a tzw. życiowa mądrość nabyta z wiekiem pozwala spokojnie rozkoszować się przyjemnościami- wszak przed tobą jeszcze jakieś trzydzieści lat życia w pełni sprawnego człowieka. To nie jest wizja z bardzo należy szukać wewnątrz orga-dalekiej przyszłości, nizmów żywych. Już dawno Według dr. Waltera odkryto, że na zachowanie dalekiej przyszłości Według dr. Waltera Pierpaoli i dr. Williama Regel-sona, poszukiwany przez ludzkość od wieków eliksir młodości został już odnaleziony. Ba, można go nawet kupować w niektórych krajach w aptekach i dawkować w domu przy współpracy z lekarzem. Kłopoty z zegarem Stosunkowo od niedawna lekarze zaczęli traktować organizm ludzki jako powiązaną całość. Do tej pory uważano, że człowiek się starzeje, bo starzeją się jego komórki, organizm „zużywa się". To jednak niczego w sumie nie tłumaczyło. Oczywiście, że wszelkie przedmioty i urządzenia ulegają zużyciu. Ale dlaczego „zużywa się" coś tak doskonałego, jak ludzka czy zwierzęca komórka? Dlatego, że się starzeje... Starzenie to powolna degradacja i umieranie. To jednak nadal niczego nie tłumaczy, a jedynie doprowadza nas do „teorii zużycia". Kilku naukowców nie przeszło jednak do porządku dziennego nad „teorią zużycia". Światem zwierzęcym kieruje coś, co określa się mianem zegara biologicznego. Ten zegar sprawia, że zwierzęta „rozróżniają" pory roku, to on budzi w nich wiosną instynkty płciowe. Zegar biologiczny, który jest tak istotny dla podtrzymania gatunku, po spełnieniu swojej funkcji przestaje działać, zwierzę niedołężnieje i ginie w walce z młodymi konkurentami lub zdycha. Zaczęto zastanawiać się, czym w rzeczywistości jest ów zegar biologiczny? Co faktycznie wpływa na zachowanie zwierząt? Jeśli wykluczy się jakiś wpływ z zewnątrz lub działanie istoty nadprzyrodzonej, to zegara biologicznego zwierząt wpływa „nadrzędny regulator", jakim jest gruczoł znajdujący się w czaszce, koło mózgu. Tajemniczy hormon Nawet dziatwa szkolna wie, że ludzie również posiadają szyszynkę. Szyszynka wytwarza hormon nazwany melatoniną. U noworodków produkcja tego hormonu rozpoczyna się w trzecim lub czwartym dniu życia. Przez cały okres dzieciństwa szyszynka wytwarza bardzo duże ilości melatoniny. W miarę dojrzewania jej poziom w organizmie spada, co jest sygnałem dla organizmu do zwiększenia aktywności innych hormonów. Z upływem lat produkcja melatoniny stopniowo maleje, spadając gwałtownie mniej więcej w wieku około pięćdziesięciu lat. U sześćdziesięcioletniego człowieka szyszynka wytwarza zaledwie połowę tej ilości melatoniny, co u dwudziestolatka. Dalsze badania nad rolą melatoniny skłoniły naukowców do rewolucyjnych wniosków: „Stałe obniżanie produkcji melatoniny wiąże się nierozerwalnie z nasileniem procesów starzenia - zegar biologiczny ulega rozlegulowaniu. Oczywiste, że jeśli nadrzędny regulator stopniowo traci swą zdolność utrzymania równowagi w organizmie, to wpływa to negatywnie na wszystkie pozostałe organy. Następuje więc proces załamywania się poszczególnych układów i funkcji organizmu, co prowadzi do nasilenia się chorób, zniedołężnienia i śmierci". Zatem powodem degradacji organizmu jest nasz zegar biologiczny. Zakończenie okresu płodności powoduje, że znacznie zmniejsza się poziom mela- toniny w organizmie, co jest sygnałem dla innych narządów, że nadeszła pora starzenia. Należy więc „oszukać" szyszynkę. „Przekonać ją" do produkcji melatoniny, która zapewnia nam młodość i energię; hamuje, a nawet częściowo cofa procesy, które przyjęliśmy uważać za oznaki starości. Myszy i ludzie Ukierunkowany opisanym powyżej sposobem myślenia 0 roli zegara biologicznego 1 melatoniny, dr Walter Pierpaoli rozpoczął eksperymenty z myszami. „W gruncie rzeczy myszy są chyba najlepszym modelem badawczym - napisał. - Myszy cierpią na te same dolegliwości, co ludzie, a patologia mysich chorób, czyli drogi ich rozwoju oraz sposoby atakowania ich organizmu, jest niemal identyczna, jak patologia odpowiednich chorób u człowieka". Dr Pierpaoli we wczesnym etapie badań podawał starym myszom melatoninę w wodzie do picia. Zachowanie myszy „karmionych" melatoniną porównywał z zachowaniem grupy zwierząt, które nie otrzymywały tego hormonu. Po sześciu miesiącach myszy z drugiej grupy zaczęły wykazywać oznaki starości. Wypadała im sierść, stawały się mało ruchliwe, stopniowo traciły koordynację nerwowo-mięśniową, utraciły wrażliwość immunologiczną, aż w końcu wy zdychały. Natomiast myszy otrzymujące melatoninę niemal w oczach zaczęły się szybko „odmładzać". Ich sierść zgęstniała i nabrała połysku, powróciła utracona żywotność. Testy wykazały znaczny wzrost odporności na choroby. Ku zaskoczeniu naukowca, myszy zaczęły wykazywać wzrost aktywności seksualnej. Myszy po melatoninowej kuracji żyły 0 30 procent dłużej od rówieśników z grupy porównawczej. Przy tym nie zostały zaatakowane przez typowy dla ich gatunku rodzaj nowotworu! Cud już działa Wyniki niemal trzydziestoletnich badań zostały ogłoszone na zjeździe kilkudziesięciu naukowców, który odbył się w 1993 r. na włoskiej wyspie Stromboli. Ten zjazd był podsumowaniem doświadczeń, podczas których diametralnie zmieniono zapatrywania na procesy starzenia. Okazało się, że malatonina sprawia cud. Ten hormon podobno rzeczywiście powoduje odmładzanie organizmów. Ale istotniejszy jest fakt, że hormon ten zwiększa odporność na choroby. Zespół naukowców z Nowego Orleanu wykazał, że melatonina skutecznie hamuje rozwój komórek raka piersi. Onkolodzy z Mediolanu stosują już melatoninę w praktyce leczenia nowotworów piersi i uzyskują bardzo dobre rezultaty. Naukowcy podkreślają skuteczność melatoniny w zwalczaniu bezsenności. Przy tym istotne jest, że ów hormon zapewnia odtworzenie naturalnego cyklu snu i czuwania. Melatonina powoduje obniżenie poziomu cholesterolu we krwi. Jest coraz więcej zwolenników teorii, że dzięki melatoninie, całkowicie bezpiecznemu 1 niezbyt kosztownemu środkowi, średnia długość życia człowieka da się wydłużyć nawet do 120 lat. Przy tym dożycie tak sędziwego wieku przy udziale melatoniny nie będzie miało nic wspólnego z ponurą wizją zniedołężniałego starca. Opr.AnnaWiejowska (Napodstawie książki „Cud melatoniny", która ukaże się nakładem Wydawnictwa Am-ber) 23,24 marca 1996 Relaks Str.5 Nowy klub muzyczny w Gdyni Lada dzień rusza „Pompa" Kiedy na początku ubiegłego roku spłonęła bardzo popularna w Gdyni Rock Cafe „Buda", miasto zostało pozbawione jedynego miejsca, w którym regularnie odbywały się rockowe koncerty i alternatywne dyskoteki. Lukę tę postara się wypełnić Agencja Koncertowa „Colosseum". 30 marca na Polance Redłowskiej otwarty zostanie pierwszy w Trójmieście profesjonalny klub muzyczny - „Pompa". Na inauguracyjnej imprezie zagrają następcy Nirvany i Pixies - amerykańska formacja Chokebore. Celem działalności klubu jest szeroko pojęta promocja różnych gatunków muzyki: roots, rock, blues, jazz, hip-hop, acid jazzz i techno. Animatorzy przedsięwzięcia planują organizację jednego koncertu tygodniowo oraz dwóch dni dyskoteki: w piątek szaleństwo w rytmie techno i house, w sobotę królować będzie muzyka czarna - funky i hip-hop. Raz w miesiącu przewidziany jest także koncert gwiazdy zagranicznej. Agencja „Colosseum" zamierza sprowadzać do Gdyni zespoły nagrywające dla raczej niewielkich wytwórni płytowych, jak Sub Pop czy Amphetamine Reptile, które akurat będą koncertowały na terenie Europy . W ten sposób będzie można zobaczyć kapele, będące u progu wielkiej kariery, które za rok lub dwa lata mogą stać się gwiazdami na miarę Nirvany, Pearl Jam czy Green Day. Ponadto w klubie mają być organizowane imprezy okolicznościowe, np.: święto wiosny, lany poniedziałek, pierwszy dzień lata, Halloween itp. oraz promocyjne, np.: premiery płytowe i filmowe, pokazy mody, wystawy plastyczne. Planowane są także imprezy plene- rowe na terenie przyległym do klubu np. pieczenie dzika. Istotną zaletą klubu „Pompa" jest jego lokalizacja. Mimo niedużej odległości od centrum Gdyni obiekt położony jest na uboczu i prowadzona działalność rozrywkowa nie powinna kolidować z interesami sąsiadów. Klub składa się z: sali koncertowej, dwóch pomieszczeń barowych, sali konsumpcyjnej, dwóch szatni i oczywiście toalet. Jednorazowo może on pomieścić około 1000 osób. Agencja „Colosseum" zapewnia, że „Pompa" spełni wszelkie wymagania dotyczące bezpieczeństwa. Oferta koncertowa Klubu Muzycznego „Pompa" na najbliższe tygodnie przedstawia się następująco. 30 marca zagrają wspomnieni we wstępie -Chokebore. W kwietniu wystąpią: 11.04 Grali ze Stanisławem Sojką w składzie, 14.04 Hammerhead z USA i 24.04 Kazik. W maju najważniejsze konerty to: Hip Young Things z USA, Apteka, Homo Twist i Piersi. A w czerwcu, jeszcze przed wakacjami usłyszymy Kult. Bilety na imprezy taneczne będą kosztować 5 zł, na koncerty natomiast 13 zł. Adam Kałduński Poszukiwacze skarbów na start Poszukiwanie skarbów jest dzisiaj zajęciem równie pasjonującym co kosztownym. Prawdziwe skarby zdarzają się bardzo rzadko, a niestety łopata i tzw. „węch" przeszły już do lamusa. Pan Andrzej, zajmujący się grzebaniem w ziemi od ośmiu lat, zgodził się zabrać mnie na wyprawę na jedną z podpruszczańskich łąk pod warunkiem, że nie opublikuję jego nazwiska. -Widzi pan - mówi wskazując na swój sprzęt. - To, co przy pomocy tego robimy jest właściwie nielegalne. W myśl przepisów jeszcze z lat 50., cokolwiek znajdzie się w ziemi należy przekazać do muzeum. Poszukiwania przy wykorzystaniu wykrywaczy też są oględnie mówiąc „legalne inaczej", bowiem prawo do badań, a tylko w takim kontekście można kopać, mają wyłącznie placówki archeologiczne. Tymczasem dzisiaj, kiedy bez problemu w jednej z dwóch trójmiejskich firm oferujących bogaty asortyment dla poszukiwaczy można sobie kupić za kwotę od 600 do 3000 zł przyzwoite wykrywacze Tesoro, Garett albo Wiking, amatorów skarbów jest coraz więcej. - To jest teraz modne wśród nowobogackich i często się zdarza, że nie przestrzegają oni nie pisanej umowy, żeby nie wchodzić w paradę archeologom i nie penetrować stanowisk oznakowanych. A stawka jest spora. Na Wybrzeżu szczególnie dużo można zarobić na monetach gdańskich z XVI-XVIII wieku - szelągach i groszach. Jest też wielu miłośników militariów, takich jak bagnety czy odznaczenia. Jednak najbardziej cenne są znaleziska starożytne - rzymskie monety, brązowe zapinki, sprzączki, czy groty. Wykrywacz pana Andrzeja, jak większość nowoczesnych modeli, wyposażony jest w tzw. dyskryminację, czyli możliwość eliminacji sygnali- zowania obecności określonego metalu. - W ten sposób - tłumaczy mój rozmówca - możemy zaoszczędzić sobie wysiłku kopania po to, żeby przekonać się, że trafiliśmy na zardzewiały kapsel albo gwóźdź, chociaż istnieje niebezpieczeństwo pomyłki, bowiem żelazo daje podobny sygnał jak złoto. Pruszcz jest doskonałym miejscem dla poszukiwaczy pozostałości rzymskich (ze względu na biegnący tędy „bursztynowy szlak") oraz militariów. - Przy okazji tak częstego niszczenia wsi przez wojny, pożary, zarazy i postoje wojsk - tłumaczy pan Andrzej -jestem pewien, że ta ziemia kryje skarby, o jakich każdy poszukiwacz może tylko śnić. Ludzie próbowali przecież ratować swój dobytek zakopując go. Wielu z nich nie wróciło już do spalonych lub splądrowanych domostw - ginęli lub byli uprowadzani, a monety zostawały w ziemi. W ciągu setek lat mogło zebrać się tego bardzo dużo, a tylko małą cząstkę odnaleziono. Rzeczywiście, większość prac ziemnych w Pruszczu owocuje jakimś znaleziskiem. Oficjalnie wiadomo tylko o tych badaniach, które przeprowadzają archeolodzy. Przepisy nie zachęcają do ujawniania znalezisk, które łatwo można z dużym zyskiem spieniężyć w jednym z trójmiejskich klubów numizmatycznych. My tym razem nie mieliśmy szczęścia, zimny wiatr zniechęca nas do dalszych poszukiwań. Pakujemy sprzęt do futerału i wsia- damy do samochodu. Pan Andrzej z kurtki z setką kieszeni wyjmuje piersióweczkę. -W Pruszczu - mówi - najwięcej stanowisk znajduje się na terenie cukrowni i wokół wysypiska śmieci, w Różynach przy żwirowni, koło Juszkowa jest wspaniałe stanowisko z piecami do wypalania wapna. Jest też czego szukać w pobliżu Żukczyna. Nie będę podawał szczegółów, żeby nie wchodzić w paradę archeologom. W św. Wojciechu wzgórze nad kościołem jest bezpieczne - śmieje się mój rozmówca. - Amatorów skarbów goni z kijem ksiądz proboszcz. W Pruszczu prawdziwy szał zacznie się, kiedy ruszy budowa nowego centrum miasta. Niech tylko puszczą mrozy i zaświeci słońce, a zaraz pojawi się wielu chętnych na monety. Widzi moje rozczarowanie wynikiem naszych poszukiwań i dodaje: - Dzisiaj nam się nie udało ale następnym razem trzeba spróbować w pobliżu tamy, podobno znaleziono tam złote monety rzymskie. Prawdziwego skarbu jeszcze nie znalazł, ale twierdzi, że szukać warto. - Niektórzy - mówi - kupują sobie wykrywacz żeby latem biegać z nim po plaży. Rzeczywiście - krzywi się kwaśno - można w ten sposób zarobić nawet kilkaset złotych dziennie w monetach i jubilerskich precjozach, ale prawdziwy poszukiwacz takich rzeczy nie robi. (R.D.) U Polscy nauczyciele mają poważne braki w czytelnictwie... Kanapka z dżemem czyli: pomysł MEN-u rzędnicy Ministerstwa Edukacji Narodowej, siedząc za swoimi zmurszałymi biurkami, doszli ostatnio do wniosku, że polscy nauczyciele mają poważne braki w czytelnictwie. Ot co! A czego nauczyciele nie czytają? Otóż „Przeglądu Tygodniowego"; „Polityki" i „Wiadomości Kulturalnych". W związku z powyższym, urzędnicy „szczebla" ministerialnego zalecają kuratorom, by podjęli w tym celu stosowne „kroki". Powinni mianowicie zwrócić nauczycielom uwagę, że wymienione powyższej tytuły są dla nich szczególnie wartościowe. Wiceminister MEN, Danuta Grabowska, przekonuje, iż wybór ten jest wynikiem wnikliwej obserwacji Ministerstwa Edukacji Narodowej. Urzędnicy doszli bowiem do wniosku, że „Przegląd Tygodniowy", „Polityka" oraz „Wiadomości Kulturalne" wyróżniają się „spośród czasopism zajmujących się szerzej oświatą i nauką z pożytkiem dla nauczycieli i nadzoru pedagogicznego". Żeby jednak nie obciążać kieszeni i tak już biednego -a na dodatek zanalfabetyzo-wanego (w opinii urzędników) - nauczyciela, MEN sugeruje wspaniałomyślnie prenumeratę wybranych trzech tytułów. Proszę Państwa. Nie należę do osób pozbawionych wyobraźni, ale jakoś trudno mi rozpracować ten mechanizm. Dlaczego w rachubę wchodzą tylko trzy tytuły? Dlaczego nakład dwóch spośród nich („Przeglądu Tygodniowego" i „Wiadomości Kulturalnych") jest utrzymywany na sztucznie zawyżonym poziomie? Czy przypadkiem nie oznacza to, że mało kto je czyta? Bo jeśli jest to prawda - a wszystko na to wskazuje i wszystko za tym przemawia - to cała śmieszna operacja MEN-u znajduje swe logicz-no-urzędnicze uzasadnienie. Prenumerata szkolna umożliwi nauczycielom czytanie czasopism za darmo. Proszę mnie źle nie zrozumieć - nie mam absolutnie nic przeciwko przywilejom dla nauczycieli. I uważam, że potrzebujemy jak najwięcej tego typu udogodnień. Problem jednak pojawia się wówczas, gdy pod postacią przywileju chce się przemycić odgórną dyrektywę. Jeśli przywilej ma zostać przywilejem - trzeba zostawić wybór. Jest to ważne zwłaszcza przy tak niewąskim temacie, jak poszerzanie horyzontów nauczycieli. Jakoś nie bardzo mogę sobie wyobrazić ten wysoki poziom wiedzy u pedagogów, karmiących się „Wiadomościami Kulturalnymi" pod dyktando minister- stwa. To tak, jakby mieleckim konstruktorom wojskowych samolotów „Iryda" zalecano czytać pisemko dla trzylatków, zatytułowane „BĘC". Poza tym wszyscy wiemy, że chodzi o pomoc dla pana Toepliza, którego „ambitne" czasopismo sprzedaje się jak barwnik do wielkanocnych jajek na Boże Narodzenie. Z pomysłem MEN-u jest tak, jak z historyjką o kanapce z dżemem. Robotnik Józek odwija w czasie przerwy śniadaniowej kanapkę, zauważywszy jednak, że jest to kanapka z dżemem, wrzuca ją do kosza na śmieci. Drugiego dnia koledzy widzą to samo: Józek odwija kanapkę, zauważa że z dżemem - wyrzuca ją do śmietnika. Trzeciego dnia Józek wyjmuje kanapkę z torby i bez odwijania wyrzuca ją do śmieci. Zdziwieni koledzy pytają Józka, dlaczego wyrzucił kanapkę, skoro nawet do niej nie zajrzał. - Wyrzuciłem, bo znowu była z dżemem - odpowiada Józek. - A skąd wiesz? - pytają koledzy. - Nawet nie sprawdziłeś. - No przecież sam robiłem... Ministerstwo też nie musi sprawdzać swych pomysłów. Samo przecież na nie wpadło... Jola Badowska w wyprawie na Aconcaguę, rozmawia Roman Warszewski Zabrakło jednego człowieka Z Janem Adamikiem, jedynym gdańszczaninem i - Gdy Rafał Firczyński i Jarosław Mytych wspinali się na południowej ścianie Aconca-guy, pan wraz z Ryszardem Mytychem zeszliście ze szczytu drogą normalną i czekaliście na ich powrót w bazie w Plaża de Mulas. Jak zareagowaliście na wiadomość o wypadku Rafała? - Słysząc co się stało, udaliśmy się do schroniska oddalonego od bazy o dwa kilometry, żeby zmontować jakaś ekipę ratowniczą. Spotkaliśmy tam Argentyńczyków, którzy mieli trochę lin oraz śrub lodowych i wyrazili chęć pójścia na ratunek. Szybko jednak zaczęli zmieniać zdanie. Zażądali od nas 1100 dolarów za podjęcie akcji, a że taką kwotą nie dysponowaliśmy, bo Rafał spadł z częścią naszych pieniędzy, skończyło się na tym, że kupiliśmy od nich za 100 dolarów 50 metrów liny. - Co zdecydowaliście w tej sytuacji? - Ryszard Mytych nie mógł ruszyć na poszukiwania, bo miał kłopoty z krążeniem. Jarek Mytych był wyczerpany sześciodniową wspinaczką, był w szoku i miał obtarte opuszki palców, które odmroził. Ja bardzo chciałem działać. Z pomocą człowieka z obsługi parku narodowego wszedłem od północnej strony góry do miejsca zwanego „Berlin", na wysokość 5950 metrów. Tam chciałem przenocować, a następnego dnia wejść na szczyt, żeby sprawdzić, czy widać stamtąd jakieś ślady Rafała. - Na ekipę poszukiwawczą składającą się z obsługi parku narodowego nie mogliście liczyć? - Nie, ponieważ obsługa ta zajmuje się wszystkim, łącznie ze znoszeniem poszkodowanych wchodzących na szczyt drogą tradycyjną, ale ścianą południową w ogóle się nie interesuje, ponieważ z alpinistycznego punktu widzenia jest ona zbyt skomplikowana. - Wszedł pan na szczyt? - Nie, ponieważ w „Berlinie" spotkałem Amerykanina, który właśnie stamtąd wracał. Powiedział mi, że ze szczytu nic nie widać. Oprócz tego wyliczyłem sobie, że pod podwójnym obciążeniem (towarzyszący mi Argentyńczyk właśnie zawrócił) będę dochodził do szczytu bardzo długo i będę musiał tam biwakować. Najważniejsze było jednak to, że w pojedynkę miałbym zresztą ograniczoną możliwość zejścia do miejsca, gdzie według relacji Jarka mógł znajdować się Rafał. Żeby móc skutecznie zadziałać, zabrakło dosłownie jednego człowieka. Po prawej - południowa ściana Aconcaguy, na której zaginął Rafał Firczyński. Jan Adamik na szczycie Aconcaguy ■ najwyższym szczycie obu Ameryk. Fot. Ryszard Mytych - Jak trafiliście do firmy Daniela Pizarro, który w tej chwili prowadzi poszukiwania Rafała w masywie Aconcagua? - Jego adres otrzymaliśmy od konsula polskiego w Buenos Aires, który słysząc o wypadku natychmiast nawiązał z nami kontakt. Nasza placówka w Argentynie cały czas bardzo nam pomagała. - Kim jest Daniel Pizarro? - To około trzydziestoletni alpinista argentyński, jeden z najlepszych, doskonale znający południową ścianę Aconcaguy. Jego najsilniejszą stroną jest niepospolita umiejętność wspinaczki w lodzie, co akurat w tym miejscu jest niezwykle istotne. Pizarro jest niski, krępy, nabity muskulaturą, szczerze mówiąc nie wygląda na swoje lata. Do organizacji akcji ratunkowej podszedł bardzo profesjonalnie, był wyposażony w dokładne zdjęcia ściany południowej i w bardzo szczegółowe szkice. Na co dzień jest nauczycielem wychowania fizycznego i w Mendozie prowadzi szkółkę alpinistyczną. - Mieliście jednak pewne kłopoty ze skłonieniem go do podjęcia się akcji ratunkowej... - Inaczej - Pizarro miał złe doświadczenia z przeszłości. Kiedyś Francuzi i Norwegowie wystawili go do wiatru - on poniósł koszty organizowania akcji ratowniczych, a zleceniodawcy nigdy mu nie zapłacili. Dlatego teraz dmucha na zimne i chce być prawnie zabezpieczony. A wydatki już w momencie wyjścia grupy ratowników mogą być znaczne - trzeba wynająć muły, uzupełnić sprzęt, wypłacić zaliczki uczestnikom... Pizarro z dużą sympatią mówił o Polakach. Wiedział, że z reguły dobrze się wspinamy, a kilku naszych czołowych alpinistów znał osobiście. - Jak wynika z meldunków przekazywanych z Argentyny, pierwszą rzeczą, jaką zrobił Pizarro, było wejście na El Mira-dor, szczyt o wysokości 5500, skąd lornetką lustrowano zbocze i podnóże Aconagua. Nie mogliście postąpić podobnie? - Nie wiedzieliśmy o takiej możliwości. Dowiedzieliśmy się o tym dopiero po fakcie. - Czy takie wypadki, jak ten który zdarzył się Rafałowi nie stawiają pod znakiem zapytania sensu alpinizmu? - Sam się nad tym zastanawiałem. Myślę, że dla Jarka Mytycha, który był świadkiem tego wypadku, był to tak wielki szok, iż w sumie nie wiadomo, czy jeszcze kiedyś będzie chciał się wspinać. Ja już inaczej to widzę - wracam do kraju i dowiaduję się, że na ulicy, w biały dzień zabito studenta. Przecież nie trzeba iść w góry, żeby istniała możliwość, iż komuś przydarzy się coś tragicznego. A w górach każdy wybiera taką drogę, która odpowiada jego możliwościom. To jest naprawdę piękny sport, w którym liczy się nie tylko tężyzna fizyczna, lecz w którym trzeba także nieustannie myśleć. Trzeba dojść do celu, a potem trzeba jeszcze wrócić. A ryzyko jest wszędzie. Szczerze mówiąc, ja bałem się bardziej w samolocie niż w górach... - Czy Rafała nie zgubiła brawura - w czasie komerencji prasowej padło zdanie, że bardzo mu zależało na wejściu do czołówki polskiego alpinizmu i ta feralna ściana miała być jego przepustką do tego grona... Fot. Jan Adamik - To jest zdanie Ryśka Mytycha, kierownika wyprawy, który był przeciwny, żeby Rafał i Jarek wchodzili ścianą południową, i który potem przeżywał straszny stres w czasie ich nieobecności. Ja jednak uważam inaczej. Jeśli człowiek stoi w miejscu, to znaczy że się cofa. Rafał natomiast rozwijał się, był młody, wiedział na co go stać. Ten wypadek na pewno by się nie zdarzył, gdyby nie pech... - Jak wyglądał sam moment upadku? - Opowiadał mi o tym Jarek Mytych. Rafał wspinał się pięć metrów nad nim. Byli już blisko grani szczytowej i jak sądzę Rafał chciał poczekać na Jarka, powiedzieć mu coś w rodzaju: „Zobacz, jak już blisko!" i dlatego oparł się 0 ten kamień, który osunął się pod jego ciężarem. Pierwsze metry spadał na plecach, na tyłku, potem raki wbiły się w śnieg i zaczął koziołkować. Jarek stracił go z oczu za śnieżną krawędzią, widział tylko odskakującą kalimatę. Przy takim upadku momentalnie nabiera się ogromnego przyspieszenia 1 w żaden sposób nie można się zatrzymać. - Jak zapamiętał pan Rafała? - Poznałem go krótko przed wyjazdem do Argentyny. Dał się poznać jako osoba bardzo życzliwa, dokładna i wręcz perfekcyjna. Miał doskonały sprzęt, który musiał kompletować z wielkim pietyzmem. Najlepszy czekan, najlepszy termos ze stali nierdzewnej, znakomita lina... Wszystko to utwierdza mnie w przekonaniu, że gdyby nie pech, do wypadku tego na pewno by nie doszło... Lektury na weekend mannie i Polakach - Steinhausie i Banachu. Zawierają również historię amerykańskiego programu budowy bomby atomowej, w którym Ułam czynnie uczestniczył od 1944 r., pracując w Los Alamos. Bez wątpliwości książka ta będzie wspaniałą lekturą nie tylko dla matematyków czy fizyków, ale także dla czytelników z otwartą głową, spragnionych zrozumiale podanej wiedzy z różnych dziedzin. O tym, jak niezwykle trudno jest pisać o zagadnieniach związanych z matematyką i fizyką, językiem zrozumiałym dla niefizyków przekona nas anegdota o Hugo Steinhausie. Jego „Twierdzenie o kanapce z szynką i serem" mówi, że jeśli kanapka składa się z chleba, sera i szynki, to istnieje płaszczyzna, która dzieli na połowę jednocześnie chleb, szynkę i ser..W oficjalnym języku naukowców twierdzenie to stanowi konsekwencję Ulamowskie-go twierdzenia o antypodach i brzmi następująco: dla każdych trzech zbiorów mierzalnych w przestrzeni trójwymiarowej istnieje płaszczyzna dzieląca jednocześnie każdy z nich na połowę. Rewelacja! Robert James Waller „Co się wydarzyło w Madison Co-unty". Przekł. z ang. D. Malinowska. Wyd. 1, Warszawa 1994, Wydaw. Prószyński i S-ka 160 s., ilustr. Pewnego jesiennego popołudnia 1989 r. na biurku Roberta Wallera rozdzwonił się telefon. Nieznany człowiek usilnie prosił Wallera o spotkanie. On i jego siostra chcieli opowiedzieć Robertowi pewną historię, która ich zdaniem mogła go zainteresować. Podobały im się jego powieści i liczyli na to, że historia, którą opowiedzą spodoba mu się na tyle, że zechce napisać na jej podstawie kolejną książkę. I choć Waller przyjął ich propozycję ze sceptycyzmem - zgodził się jednak na spotkanie. Tydzień później w „Holiday Inn" w Des Moines zasiadły przy stole trzy osoby: Carolyn i Michael, dorosłe dzieci Fran-ceski Johnson i Robert Waller. Zaciekawione kelnerki przez wiele godzin przynosiły do stolika przybyszów kolejne filiżanki kawy, zabierały puste naczynia i wsłuchiwały się w urywki wzruszającej historii o wielkiej, niespełnionej miłości i wydarzeniach, które rozegrały się podczas kilku dni upalnego lata w roku 1965 w Madison County i które miały swą kontynuację przez kolejne 24 lata, aż do śmierci obojga bohaterów tych wydarzeń. Na dowód prawdziwości tej historii rodzeństwo Johnsonów pokazało Wallerowi dokumenty, wycinki z gazet i strony Stanisław M. Ułam „Przygody matematyka". Przekł. z ang. A. Górnicka. Warszawa 1996, Wydaw. Prószyński i S-ka, 360 s., ilustr. Jeśli napiszemy, że Stanisław M. Ułam był jednym z najwybitniejszych przedstawicieli Polskiej Szkoły Matematycznej, profesorem najsłynniejszych amerykańskich uniwersytetów, współtwórcą bomby wodorowej - jego autobiografia, zatytułowana „Przygody matematyka", zainteresuje tylko nielicznych pasjonatów nauk ścisłych i historii najnowszej. Jeśli jednak dodamy, że profesor Ułam był obdarzony wyjątkowym urokiem i inteligencją, że z niezwykłą łatwością nawiązywał kontakty z ludźmi, że był otwarty i spontaniczny, że miał wyjątkowo dobrą pamięć i szerokie humanistyczne wykształcenie zdobyte w znakomitej szkole średniej we Lwowie, że posiadał niezwykły dar stawiania ważnych, trudnych do rozwiązania problemów - jego autobiografia jawi się jako pasjonująca lektura dla wszystkich, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę, nie tylko matematyczno-fizyczną. „Przygody matematyka" to opowieść o pracy Ulama i o tym, co działo się w nauce za jego życia. „Siedemdziesiąt lat to tylko około dwóch procent całej pisanej historii ludzkości. Kiedyś wspomniałem o tym w Princeton Robertowi Oppenheimerowi. Odpowiedział mi: »Ach! Jedna pięćdziesiąta to całkiem spora liczba, ale nie dla matematyków!«. Czasem wydaje mi się, że najbardziej racjonalne wyjaśnienie wszystkiego, co zdarzyło się podczas mojego życia brzmi tak: wciąż mam trzynaście lat i zasnąłem czytając książkę Juliusza Verne'a lub H.G. Wellsa." „Przygody matematyka" pełne są anegdot o największych uczonych XX wieku: o Gamowie, Oppenheimerze, Fermim, Tellerze, von Neu- dziennika zapisane przez ich matkę Franceskę. Historia z Madison County zafascynowała Wallera. Pokonując mnóstwo barier wzbogacił otrzymane od Johnsonów informacje o kolejne fakty z życia Franceski Johnson i Roberta Kincaida. I choć pe- łen obaw, iż nie podoła przedstawić tę historii w sposób rzetelny, a przy tym pozbawiony taniej ckliwości i sentymentalizmu, Waller zdecydował się napisać powieść o losach Franceski i Roberta. Tak powstał utwór „Co się zdarzyło w Madison County" - opowieść 0 niespełnionej miłości dwojga dojrzałych, świadomych przeciwności losu ludzi, którzy spotkali się zbyt późno, by znaleźć w sobie siłę na zerwanie z całą swoją przeszłością 1 rozpoczęcie wszystkiego od nowa. Książka Roberta Wallera „Co się zdarzyło w Madison County" w niecałe pół roku od wydania znalazła się na szczycie list bestsellerów i znajduje się tam do dziś. Na film nakręcony na jej podstawie, z Meryl Streep i Clintem Eastwoodem w rolach romantycznych kochanków, przychodzą do kin tłumy. Warto przeczytać i warto zobaczyć. Alicja Morze Uniwersytecka Księgarnia „Literka" Konkurs Jeśli przyślesz do nas kartkę z pozdrowieniami, masz szansę wylosować jedną z przedstawionych dzisiaj książek. Koniecznie z dopiskiem „Lektury na weekend". Już za dwa tygodnie możesz mieć je na swojej półce. Książkę Jana Długosza „Wywiad z Yeti" wylosowała Danuta Serbinowicz z Gdańska, natomiast „Gdańskie zabytki architektury" Jacka Friedricha trafią do Marii Walasik z Gdańska. Oba upominki można odebrać w pok. 331 lub sekretariacie naszej redakcji. Zapraszamy. Kobieta intymna Polki niechętnie odwiedzają ginekologa, tym samym nie korzystają z ogromnych osiągnięć współczesnej medycyny. Dr Alain Tamborini, ginekolog i endokrynolog, napisał książkę pt. „Kobieta intymna" po to właśnie, by po jej lekturze kobiety zdecydowały się pójść do specjalisty. Dr Tamborini zaleca kobietom, by przede wszystkim poznały własne ciało. Większość z nas zna je dość powierzchownie i nie ma pojęcia o zachodzących w nim procesach. Dopiero dokładna znajomość fizjologii pozwala nam osądzić, czy wszystko jest w porządku. Jednak nawet jeśli mamy pewność, że jesteśmy zdrowe, powinnyśmy regularnie odwiedzać ginekologa, ponieważ rozwój medycyny pozwala na prewencję i podniesienie jakości codziennego życia. Książka zawiera encyklopedyczne dane, dotyczące narządów rozrodczych, a także opis zmian, jakie następują u dziewcząt w okresie dojrzewania i u kobiet w czasie menopauzy. Zwłaszcza problem menopauzy jest ciągle u nas tematem tabu i mało kobiet wie, że istnieją możliwości przywrócenia równowagi hormonalnej i zmniejszenia związanych z menopauzą dolegliwości. Ogromny rozdział autor poświęca chorobom kobiecym oraz chorobom „miłości", czyli przenoszonym drogą płciową. Czytelniczki znajdą w nim odpowiedź nie tylko na pytania dotyczące nowotworów atakujących kobiety i sposobów zapobiegania im, ale także na wiele innych, pozornie nie związanych z płcią. Okazuje się, że co druga kobieta cierpi na niewydolność żył i żylaki. Co czwarta ma tyłozgięcie macicy i mięśniaki (po czterdziestce). Wiele kobiet cierpi na nadmierne owłosienie i to w miejscach typowych dla mężczyzn. Wszystkim tym przypadłościom można, zdaniem autora, zaradzić. Niezwykle przydatny wydaje się być rozdział dotyczący seksu, najnowszych metod antykoncepcji i wykrywania ciąży. Co sprawia, że akurat ten, a nie inny, mężczyzna staje się przedmiotem naszego pożądania? Do roli wzroku, węchu, słuchu i dotyku dr Tamborini przykłada wielką wagę i podpowiada, jak można się nimi posługiwać. Aby można było z seksu czerpać prawdziwą przyjemność, trzeba wiedzieć wszystko o zapłodnieniu, a także, jakie są sposoby zapobiegania mu. Przegląd metod antykoncepcyjnych, od tradycyjnych do najnowocześniejszych, przyda się z pewnością każdej kobiecie. Wyposażone w taką wiedzę, łatwiej podejmiemy dialog z ginekologiem. (ja) Dr. Alain Tamborini, „Kobieta intymna", Wydawnictwo WA.B. 1996. Moda w świecie ekonomii (reatorzy bez nazwiska Chantal Thomass, słynna twórczyni gorsetu z czarnych koronek, została zwolniona z pracy. Pani Thomass, wyrzucona za drzwi własnej firmy, zmierzy się wkrótce przed sądem z japońską firmą World, która jest właścicielem... Chantal Thomass. Chantal Thomass przeciw Chantal Thomass - to wygląda na absurd. Niezależnie od uzasadnienia prawnego, konflikt ten wynika z prostego faktu: moda francuska nie należy już do jej twórców. W ciągu ostatnich dziesięciu lat, zarówno krawcy z haute couture, jak i ci z pret-a-por-ter, zostali zmuszeni do powiązania swych domów mody z potężnymi grupami, mogącymi finansować rosnące koszty eksportu, opłacać ich dywersyfikację i zakładanie butików w Tokio, Osace czy Nowym Jorku. „Moda stała się sektorem ekonomicznym, tak jak inne - stwierdza Pascal Morand, przedstawiciel Francuskiego Instytutu Mody. - Sojusz z grupami przemysłowymi jest ceną, jaką trzeba za to zapłacić, warunkiem trwałości marek francuskich". Po zawarciu małżeństwa z rozsądku, związki między twórcami a akcjonariuszami zaczynają się niekiedy rozlatywać. Chantal Thomass jest tego przykładem. Stworzywszy wraz z mężem markę Chantal Thomass, zarejestrowaną w 1975 roku, w dziesięć lat później połączyła się z japońską firmą World, która odkupiła od niej większość udziałów. Obecnie pani Chantal, mimo że jest założycielką firmy i jedyną twórczynią swych modeli, musiała podporządkować się woli akcjonariusza. Wcześniej takie same tarapaty miał Jean-Louis Cherrer. Razem ze swą córką La-etitią, główną modelką firmy, został zwolniony przez japońskiego akcjonariusza Sibu. Czy znaczy to, że w każdej kolekcji pret-a-porter trzeba będzie szukać marki zagranicznego akcjonariusza? Niezupełnie. Jean-Paul Gaultier posiada swą markę. Jego perfumy są własnością francuskiej filii japońskiej grupy Shiseido, która przekazuje mu honoraria. Jego seria JPG jest produkowana i rozpowszechniana przez włoską firmę Style Moda. Thierry Mugler należy jeszcze do trzech założycieli, w tym do samego Thierry Muglera, a w jednej trzeciej do grupy kosmetycznej Clarins. Kenzo natomiast został przygarnięty przez kompleks artyku-• łów luksusowych LVMH, który obejmuje już firmy Christian Dior, Christian Lacroix i Givenchy. W haute couture twórcy rzadko kiedy są posiadaczami swej firmy. Ten przywilej zachowali tylko Ungaro, Louis Feraud, Tor-rente, Hanae Mori i Lecoanet-Hemant. Chanel należy od dawna do bardzo bogatej rodziny szwajcarskiej Werheimerów. Paco Rabanne dostał się w ręce równie bogatej rodziny hiszpańskiej Puig. Balmain należy do kanadyjskiej grupy Produits Parfums et Cosmetiąues Unlimited. Inne marki pozostały francuskie. Cąrven podlega Tpwarzy-stwu Finansowemu Edmond de Rotschild; Guy Laroche złączył się z przemysłowcem Bich; Lapidus jest podległy filii Credit Lyon-nais; Altus France, Nina Ricci i Yves Saint-Laurent są własnością grupy Sanofi, farmaceutycznej filii Elf Aąuitaine. W momencie tej fuzji, Pierre Berge i Yves Saint-Laurent wynegocjowali prawo do pozostania przez pięć lat zarządzającymi działem mody. W ten sposób pozostaną trochę w swoim domu. ilGAIl AD! POD WIEK towa szminka (Ultra Color 623). Dopełnieniem jest zdecydowanie ciemny odcień lakieru do paznokci (lakier Ultra Dia-mont 44). Jesteśmy w Europie Przygotowane przez Sergiusza Osmańskiego makijaże prezentowane są równolegle w Austrii, Hiszpanii, ti,.......................... ..................... Niemczech, Fot. „Woodstock" Węgrzech i innych krajach, w których oferowane są kosmetyki Margaret Astor. W tym względzie jesteśmy już naprawdę w Europie. Mało tego, Polki polubiły tę firmę, bowiem jej wyroby są najczęściej kupowanymi u nas kosmetykami kolorowymi - w ubiegłym bloki czerwonego dymu, frunące w górę kiście kolorowych balonów i trzy efektowne modelki - to tylko niektóre z elementów mini widowiska, jakie na Długim Targu przygotowała w minioną sobotę firma Margaret Astor. Podobne prezentacje odbyły się tego samego dnia w kilku miastach Polski. A wszystko po to, by zademonstrować trzy propozycje makijażu, jakie na sezon wiosenno-letni przygotował znany wizażysta tej firmy, Sergiusz Osmański. Nasze czarno-białe zdjęcia nie oddają, niestety, kolorystyki makijaży, ale przy uważnej lekturze będzie można zorientować się, o co chodzi. Poza tym, warto pamiętać, że te konkretne propozycje nie muszą być dokładnie powielane, ale stanowić mogą inspiracje do własnych poszukiwań. Mango To nazwa pierwszej z propozycji, mieszczącej się w nurcie swobody i powrotu do natury, czyli stylu kobiety subtelnej, naturalnej. Twarz przypudrowana jest transparentnym pudrem (Loose Powder 01), policzki lekko muśnięte różem (Perfect Rouge 01), powieki umalowane na Fot. „ Chic" brzoskwiniowa, rzęsy pociągnięte brązową ma- Fot. Robert Kwiatek scarą (Long Life 84), zaś usta pokrywa szminka o soczystym kolorze (Ultra Soft 21). Tak wykonany makijaż jest odpowiedni do prostych strojów, lekko otulających sylwetkę, w ciepłych kolorach egzotycznych owoców. Chic To typ makijażu, który pasuje do ubiorów w stylu klasycznym, o ponadczasowym szyku i elegancji. Powieki pokryte są szarościami, rzęsy starannie wytuszowane czarną mascarą (Volume & Care), zaś brwi wyraźnie podkreślone (kredka Kajał 80). Z ustami i paznokciami w kolorze głębokiej czerwieni (szminka Ultra Soft 45 i lakier Ultra Diamont 45) harmonizują policzki lekko wycieniowane różem (Powder Rouge 20). Woodstock Sama nazwa makijażu dokładnie precyzuje jego styl - to szalenie dzisiaj modne lata 60. i związany z tamtym okresem szalony i pełen fantazji polot. To propozycja dla kobiet odważnych. Twarz jest jasna, przypudrowana transparentnym pudrem (Face Powder 59), oczy mocno podkreślone, rzęsy pomalowane mascarą zieloną z odcieniem niebieskim (Volume & Care 83), zaś usta pokrywa cielista, prawie ma- Fot. „Mango" roku udział tej marki stanowił 17 procent rynku w tej materii. Warto jeszcze dodać, że cienie do powiek, zastosowane w omawianych tu makijażach, będą sprzedawane od połowy kwietnia w nowy sposób. Trzydzieści modnych kołorów będzie można kupować pojedynczo w formie wymiennych wkładów i komponować je w podwójne zestawy w specjalnym etui. Pozwoli to na indywidualny wybór, dostosowany do gustu najbardziej wybrednej klientki. Polecam Babskie działanie Bożena Olechnowicz dziennikarka tv gdańsk Gdzie diabeł nie może, łam Joasię pośle Kiedyś byłam zwolenniczką pełnego makijażu. Obecnie staram się, aby był on delikatny, gdyż nawet najlepsze kosmetyki źle wpływają na naszą skórę. Natomiast bardzo dobrze czuję się w makijażu profesjonalnym. Ponieważ mam wyraziste rysy, używam tylko po-madki do ust, tuszu do rzęs, kredki do powiek oraz pudru. Bardzo lubię pomadki firmy Yves Rocher, tusz czarny Lancome. Przez długi czas stosowałam puder firmy Oriflame, obecnie jest to Margaret Astor. Staram się, aby zawsze były to kosmetyki dobrej jakości, którym ufam. Bardzo dbam o ręce, ponieważ są one wizytówką kobiety. Kiedyś używałam lakierów pod kolor pomadki, obecnie są one w kolorze cielistym, ponieważ pasują do każdego makijażu i ubioru. Cerę mam wrażliwą, dlatego staram się używać delikatnych kosmetyków pielęgnacyjnych. Preferuję kremy nawilżające bez lipo- somów, odpowiadają mi specyfiki firmy Jade. Do demakijażu używam zarówno mleczka, jak i toniku, ale ponieważ jestem tradycjonalistką, zmywam twarz również ciepłą wodą z mydłem. Lubię balsamy do ciała, szczególnie Kamili z dozownikiem, ponieważ jest bardzo praktyczny. Włosy myję codziennie, choć wydaje mi się, że nie jest to dla nich korzystne, tym bardziej że suszę je suszarką. Ostatnio stosuję szampon i odżywkę Trend - poleciła mi je fryzjerka. Perfumy uwielbiam. Od lat używam Paris Yves Saint Laurenta. Trudno mi określić ich zapach, na pewno nie są „ciężkie". Od niedawna jestem zafascynowana perfumami Issey Miyake, które są zmysłowe, ciepłe - po prostu cudowne. Gospodarzem pierwszego dnia gdyńskich targów Gastro-Expo była Bożena Pykiel Zupę gotuję cały dzień - Na żywnościowych targach można zadać tylko jedno pytanie: czy lubi pani gotować? - Lubię, gdy mam czas. A czas mam wtedy, gdy mam pieniądze. Nie umiem pichcić szybkich potraw, gotowanie tzw. błyskawiczne nie dla mnie. Moja kuchnia jest tradycyjna, a przyrządzanie zupy trwa od rana do wieczora. - Co dzieje się z rodziną, gdy pani wyjeżdża? Zagania pani męża do garnków, czy wysyła towarzystwo do stołówki? - Ostatnio nie było mnie w domu dziesięć dni, ale zanim wyjechałam, przygotowałam trzy zestawy obiadowe. Zrobiłam żurek (gdy jest zimno najlepiej idą zupy kwaskowate: ogórkowa, żurek), gar sosu, usmażyłam 50 naleśników, do nich różne nadzienia, upiekłam boczek i sernik. Wszystko poszło. Co zatem robi pani na targach, pomagając Caterplanowi, firmie produkującej błyskawiczne zupki Knorra? - Na takich targach uczymy się inaczej patrzeć na zdrowie, korzystać z półproduktów, a przy okazji odkrywamy nowości: ekstra przykrywki, patelnie nie do zdarcia, garnki z wieczną gwarancją. Gdzież indziej ich szukać, jak nie u producenta? - Czy zna pani też jakiś przepis na szybką potrawę? Pewnie. Na ciasto, bo moja rodzina uwielbia ciasta. A wolę upiec, niż u Bliklego za 8 zł kupić dziesięć pączków. Oto przepis: trzy szklanki mąki, 1 całe jajko, kostka masła, łyżka śmietany, odrobina proszku do pieczenia, pół szklanki cukru. Zagnieść, wyłożyć spód tortownicy, położyć dżem, jabłka. Resztę ciasta zetrzeć na tarce i posypać jabłka. Piec 45 minut. Pycha! - Wierzę i dziękuję. Rozmawiała: Małgorzata Sokołowska Fot. Robert Kwiatek Tak, to już dzisiaj w jednym miejscu i w tym samym czasie będzie można obejrzeć trzydzieści stołów, a każdy inaczej zaaranżowany - od samego mebla począwszy, poprzez obrusy, porcelanę i ceramikę, szkło, sztućce, kwiaty i najprzeróżniejsze ozdoby. Autorami poszczególnych ekspozycji będą znani producenci oraz zaproszeni goście z propozycjami autorskimi, a wśród nich Magda Ges-sler-Ikanowicz, właścicielka warszawskiej restauracji „Fukier", Marlena Dutkiewicz z gdyńskiego Salonu Kwiatów oraz młodzież z orłowskiego Liceum Plastycznego. Przyjedzie także z wybranymi propozycjami ze swej galerii znana aktorka Krystyna Sienkiewicz, której recital uświetni całość przedsięwzięcia. Stoliczku nakryj się! Podziwiać będzie można starą i współczesną porcelanę tak znakomitych firm, jak Rosenthal i Wedgwood. Będą wyroby Bolesławca, Lubiany i Ćmielowa, swoje szkło zaprezentuje m.in. Huta Krosno. Organizatorzy zapowiadają również bogaty wybór obrusów - w tym pięknych, ręcznie-wykonanych przez członkinie Klubu Hafciarek Tamborek, działającego przy Nadbałtyckim Centrum Kultury - świec i innych ozdób stołowych. W sumie dziewiętnaście renomowanych firm polskich i zagranicznych, związanych ze stołem i okolicami. Imprezę tę, podobnie jak poprzednie z cyklu „Kobietą być to sztuka", przygotowuje firma Haczet. Tym razem jednak adresowana ona jest do całej rodziny, nie tylko do pań. Bilety w cenie 10 zł nabywać można w Posejdonie w trakcie spotkania. Warto wiedzieć, że Magda Ges-sler-Ekanowicz mówić będzie o urodzie stołu o godz. 20, zaś recital Krystyny Sienkiewicz rozpocznie się około godz .21. (az) Joanna Gołaszewska, uczennica czwartej klasy II Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku, została tegoroczną laureatką konkursu „Młoda kobieta w życiu publicznym0, organizowanego przez Klub Zonta International. Jej koleżanki i koledzy z klasy mówią, że nie ma takiej sprawy, której Joasia nie załatwi. Wszystkich ii świetnie się uczy. i umie przekonać, do każdego trafić. W dodatku - Gdy zdobyłam tę nagrodę moi przyjaciele powiedzieli: - „Nareszcie ktoś cię docenił". Jednak wcale nie zależało mi na docenieniu. Po prostu lubię pomagać innym - mówi Joasia. Mama Joanny, nauczycielka, zawsze powtarzała swoim dzieciom, że jeśli chcą osiągnąć jakiś cel, muszą znaleźć poparcie. Nie warto działać samemu. Ulubionym cytatem mamy są słowa „Nic o nas bez nas". W domu Joasi prawie wszyscy są społecznikami. Już w podstawówce Joasia przekonała się, że w klasie chłopcy są górą. Zawsze byli gospodarzami klasy, choć w rzeczywistości niczego nie umieli załatwić. Ona nie godziła się z takim ładem. Buntowała się, mało - wprost wyrażała swoje myśli. Doprowadziła do tego, że gospodarzenie w klasie przejmowały na zmianę dziewczyny i chłopcy. Jej zdaniem, kobieta może zdziałać wszystko. Ma naturalny dar przekonywania innych. - Denerwują mnie zahukane koleżanki. Widzę, że nie godzą się Zr postanowieniami nauczycieli lub klasy, a boją się o tym głośno powiedzieć. Odwagi! Nie trzeba się wstydzić - dodaję otuchy koleżankom. Jej ideałem kobiety jest angielska królowa Elżbieta I - ostrożny i mądry polityk, świetna dyplomatka, konsekwentnie dążąca do celu. Początkowo koledzy Joasi trochę śmiali się z niej i nie akceptowali przebojowej postawy. Gdy zobaczyli jednak, że Joasia nie robi tego dla siebie -pogodzili się. A działała wiele. Przy okazji przeczytała większość książek w szkolnej bibliotece. W licealnym samorządzie uczniowskim, do którego należy, całe dni wykłócała się o prawa dla uczniów. Wreszcie wywalczyła dwa sprawdziany tygodniowo. Słynne stały się imprezy walentyn-kowe, organizowane przez jej klasę. Przyjechała nawet młodzież z innych szkół. Były konkursy, kabaretowe scenki, dyskoteka. Joasia jest również aktywna poza szkołą. W harcerstwie zrobiła prawdziwą karierę - od zwykłego zucha, przez zastępową, aż do funkcji przybocznej. Organizowała ogniska z piosenkami, podchodami, konkursami. Wspólnie z druhami przygotowali też drobne prezenty świąteczne dla starszych, samotnych osób z Domu Kombatanta - jedna pani aż popłakała się ze wzruszenia. Podczas wakacji zobaczyła, jak maluchy siedzą w piaskownicy i nudzą się. Wiedząc, że ich rodzice nie mają pieniędzy na kolonie, postanowiła umilić im lato. Wymyśliła zabawę w Indian. Przez trzy dni dzieciaki szykowały stroje -dziewczynki szyły woreczki indiańskie i amulety, nawlekały korale, chłopcy robili łuki. Rozstawili na podwórku namiot, śpiewali indiańskie piosenki i świetnie się bawili. Potem Joasia zaszczepiła w maluchach pasję przyrodniczą. Zrywali rośliny, zioła, uczyli się ich nazwy i poznawali właściwości lecznicze. Niektóre dziewczynki pozakładały zielniki. Joasia działa również w Oazie. Wyjeżdżała na obozy z dziećmi z rodzin patologicznych. Po krótkim czasie dzieci znalazły w niej przyjaciółkę. Przychodziły do jej pokoju o północy i zwierzały się. - Jedna z małych obozowiczek o godz. 11 wieczorem zaczęła nerwowo porządkować swój pokój. Na pytanie, dlaczego to robi, odpowiedziała zalękniona: „Mamusia mi kazała" -opowiada Joasia. Wkrótce dzieci nazywały ją drugą mamą. Uczyła ich przede wszystkim mówienia prawdy, by naprawić błędy, trzeba się do nich przyznać. Mimo aktywności społecznej, świetnie się uczy. Brała kilkakrotnie udział w wymianie młodzieży ze szkołą niemiecką. Po zdaniu matury wybiera się na germanistykę. Jako maturalny przedmiot, obok języka polskiego i niemieckiego, wybrała geografię. Historię traktuje jak hobby - lubi Polskę z czasów Poniatowskiego i książki Pawła Jasienicy. Chętnie czyta autorów młodzieżowych - Musiero-w i c z Niziurskiego. Uwielbia też malarstwo impresjonistów i muzykę klasyczną. Sama Fot. Robert Kwiatek pięknie gra na gitarze. W przyszłości chciałaby zostać tłumaczem języka niemieckiego. Aldona Kaszubska L~€LOD€R-U Produkcja Kosmetyków i środków farmaceutycznych ELODEA Sp.zo.o. 80464 Gdańsk, Kombatantów 4 Tel. 46-9443. fax 46-94-89 ELODEA W APTECE Laboratorium ELODEA proponuje serię nowych kosmetyków bioaktywnych do intensywnej pielęgnacji skóry, przeznaczoną do sprzedaży wyłącznie w aptekach. R. 23,24 marca 1996 Media Forum '96 O lepszej tv A? f -'' Fot. Andrzej Rybczyński Możliwości inwestycyjne w przemyśle radiowo-łelewizyjnym państw centralnej i wschodniej części kontynentu europejskiego są tematem rozpoczętej w czwartek w warszawskim Pałacu Kultury i Nauki dwudniowej międzynarodowej konferencji pn. Rynki Mediów w Europie Środkowo-Wschodniej i Wspólnocie Niepodległych Państw. Konferencja odbywa się równolegle z zainaugurowanymi czterodniowymi targami Media Forum 1996 zorganizowanymi przez Telewizję Polską. Polscy dziennikarze otrzymali od organizatora warszawskiej konferencji - The Adam Smith Institute wyłącznie angielskojęzyczne materiały, niech się uczą, w końcu język polski nie jest aż tak bardzo na świecie przydatny... Głównymi tematami forum były m.in. możliwości telewizji kablowej i satelitarnej, ekonomika tworzenia nowych przedsięwzięć medialnych, ochrona praw własności intelektualnej nadawców, prawne skutki zakładania spółek w dziedzinie mediów oraz monitorowanie międzynarodowej własności i koncentracji mediów. W konferencji, którą ot\yorzył prezes Telewizji Polskiej Wiesław Walendziak, uczestniczyli przedstawiciele europejskich i krajowych instytucji regulujących działalność elektronicznych środków przekazu, a także nadawcy publiczni i prywatni z niemal całego obszaru Europy oraz USA. Narazie jest to mała i słaba impreza - organizatorzy liczą, że w ciągu najbliższych kilku lat rozkręci się i nabierze faktycznie międzynarodowego splendoru. Hm, myślał indyk o niedzieli... AUDIO VIDEO SALON redaguje Sławomir Bibulski Str.7 12(230) Ciy dyskusja no temat ochrony dzieci przed przemocg z ekranu odbędzie się także w Polsce? 0 elektronicznej niańce - głośniej W ślad za Stanami Zjednoczonymi również w W. Brytanii nowe telewizory mogą być wyposażone w „elektroniczną niańkę" - rodzaj mikroprocesora (V chip), który daje rodzicom możliwość kontrolowania tego, co oglądają dzieci. Pisaliśmy w AVS o V chipie miesiąc temu, ale - temat staje się coraz bardziej aktualny. Może i nasz kraj zechce chronić dzieci przed tym, przed czym cywilizowany świat broni się coraz skuteczniej? Autorom tego pomysłu chodzi zwłaszcza o ograniczenie dostępu dzieci do programów zawierających przemoc i seks („sex and vio-lence" - stąd nazwa „V chip" od violence). Minister Kultury Virginia Bottomley poleciła przeprowadzenie badań nad skutecznością proponowanych rozwiązań. W następstwie wstrząsającego mordu w szkockiej miejscowości Dunblane w ubiegłym tygodniu, w W. Brytanii rozgorzały dyskusje nad system licencjonowania broni palnej i wpływem mediów na nasilanie się przemocy w życiu społecznym. Wtorkowa sonda telefoniczna IV programu radia BBC wykazała, że opinie na temat mikroprocesora V są podzielone. Niektórzy rodzice pochwalili „elektronicznego cenzora telewizyjnego", który daje im kontrolę nad tym, co oglądają dzieci. Inni zwracają uwagę, że przemoc występuje nie tylko w filmach, lecz również w wiadomościach telewizyjnych, a seks - w telewizyjnych rekla- mach. Mary Whitehouse, która kieruje grupą nacisku monitorującą przestrzeganie norm obyczajowych w środkach przekazu, skrytykowała pomysł wprowadzenia mikroprocesora V. Whitehouse wyraża obawy, że producenci filmów telewizyjnych mogą poczuć się zwolnieni z wszelkich ograniczeń, gdy odpowiedzialność za dobry smak zostanie z nich zdjęta i przerzucona na mikroprocesor. Wtorkowy „Times" w komentarzu redak- cyjnym o trudnościach w egzekwowaniu proponowanych rozwiązań stwierdza, że o ile V chip, poza dodatkowym programem, nie wymaga wielkich zabiegów, o tyle opracowanie systemu ocen programów satelitarnych, nadawanych z różnych krajów, a więc opartych na różnych systemach prawnych, jest o wiele trudniejsze. Elektroniczny mikroprocesor V, wymyślony przez Kanadyjczyka z uniwersytetu w Vancouverze, kosztowałby niecałego dolara. Odczytywałby zakodowany sygnał elektroniczny, który producenci byliby zobowiązani transmitować przed nadaniem programu. O ile program nie zostałby odkodowany, mikroprocesor przerabiałby niedozwolony program na niezrozumiałą i nieoglądalną sieczkę. Producenci filmów wyrazili obawy, że nałożenie na nich obowiązku kodowania programów telewizyjnych podroży koszty. Prezeska ds. Standardów w Radiu i Telewizji, lady Howe, nie przesądzając kwestii skuteczności proponowanych rozwiązań powiedziała IV programowi radia BBC, że mogą one niebywale zwiększyć zakres wpływu odbiorców na media. Odbiorcy „będą głosować mikroprocesorami" - powiedziała lady Howe. W tym samym programie James Ferman, szef komórki klasyfikującej filmy fabularne, powiedział, że V chip „może okazać się pożyteczny, nie powinno się jednak uważać go za panaceum". Na brytyjskim rynku dostępne są już programy komputerowe, które blokują dostęp do niektórych adresów w internecie albo ograniczają czas korzystania z niego. Programy takie, zwane popularnie elektronicznymi niańkami, zaprojektowano z myślą o dzieciach i młodzieży. Sugerowane jest też wprowadzenie klasyfikacji gier komputerowych na wzór klasyfikacji filmów. Andrzej Świdlicki Filadelfia w sądzie Film „Filadelfia" nie był filmem fabularnym, jak utrzymuje studio Tri-Star Pictures, lecz opowieścią o prawdziwej historii adwokata, któiy pociągnął do sądu największą firmę prawniczą świata za to, że zwolniła go, bowiem był chory na AIDS - poin-formował w Nowym Jorku Lawren-ce Friedman, prawnik rodziny zmarłego już bohatera historii. W Nowym Jorku rozpoczął się proces z powództwa rodziny zmarłego adwokata Geof-frey'a Bowersa, oskarżającej Tri-Star Pictures - wchodzącej w skład Korporacji Sony - oraz znanych producentów Jonathana Demme i Scotta Rudina o niedotrzymanie warunków kontraktu i niewypłacenie rodzinie zmarłego honorarium. Pozwanym jest także autor scenariusza Ron Nyswaner. Film był wyświetlany w roku 1993 i przyniósł duży sukces kasowy. Opowiada o życiu młodego, zdolnego prawnika, który pociągnął do sądu kancelarię prawniczą Baker and McKenzie za zwolnienie go z powodu AIDS. Bower zmarł w roku 1987 zanim sąd rozpatrzył sprawę korzystnie dla niego. Rodzi - wypłacenia miliona dolarów za udostępnienie historii życia Bowersa i 5 proc. od wpływów za film. „Filadelfia" przyniosła 197 min doi. zysku i otrzymała dwa Oscary amerykańskiej Akademii Filmowej. Tri-Star Pictures utrzymuje, że fabuła filmu została oparta na kilku źródłach, w tym na przebiegu procesu, który Bo-wers wytoczył firmie. Koronnym argumentem obrony jest brak spisanej umowy z Bowersem. Kamera NY-S 88 Panasonic Widzi bez lampy (przynajmniej stara się] Kamera NV-S 88 Panasonica jest dedykowana tym amatorom wideofilmowania, którzy nie godzą się na zbyt daleko idące kompromisy jakościowe. Wydając sporą kwotę pieniędzy, oczekują od sprzętu rejestracji wysokiej jakości. W przypadku NV-S 88 jest ona zapewniona między innymi przez zastosowany format zapisu - Super VHS-C oraz stereofoniczny zapis fonii. Układ optyczny kamery pozwala na 14 -krotne powiększenie. Dalsze - do 28 razy odbywa się w drodze obróbki cyfrowej. Optykę kamery zaprojektowano i wykonano pieczołowicie. Nawet przy szybkich operacjach układy ostrości działają pewnie i bez dużej zwłoki. Obiektyw kameiy ma poszerzone pole widzenia, więc zakres rejestrowanych obrazów jest większy niż w poprzednich modelach. Nawet w trudnych warunkach oświetleniowych kamera radzi sobie nieźle bez dodatkowej lampy dzięki dobrej czułości. Wynosi ona 1 lux. Należy się jednak liczyć z tym, że w tym trybie pracy wystąpią ograniczenia dotyczące czasu ekspozycji (SZYBKOŚCI MIGAWKI). Ograniczenia te mają miejsce także w trybie pracy z włączonym elektronicznym stabilizatorem obrazu. Nie należy wówczas filmować szybko poruszających się obiektów lub wykonywać gwałtownych ruchów kamerą. Najszybsza migawka na jaką stać opisywany model kamery to 1/4000 s. Nie jest to wielkość ogromna, na tle kamer o bardziej profesjonalnym charakterze, ale w praktyce na ogół wystarcza. Wysoka jakość obrazu oraz skuteczne działanie stabilizatora jest możliwe dzięki zastosowaniu nowoczesnego przetwornika CCD o 680 000 punktów obrazu. Użytkownicy kamer - szczególnie ci o mniejszej wprawie - zazwyczaj ko- rzystają z automatycznego trybu pracy. Czasami jednak trzeba z niego zrezygnować - np. filmując w pomieszczeniu oświetlonym kilkoma różnymi źródłami światła. W takim przypadku może okazać się nieodzowna ręczna regulacja balansu bieli. Operator może również ręcznie ustawiać ostrość oraz przesłonę - jeśli np. filmuje obiekt ustawiony „pod światło". Kontrola pracy kamery przebiega w wygodny sposób - manipulatory są dobrze opisane oraz sensownie rozmieszczone. Część funkcji uruchamiana jest przez wyświetlane w wizjerze menu. W wyposażeniu kamery znajduje się pilot zdalnego sterowania, za pomocą którego kontroluje się najważniejsze funkcje. Aby nagrywany film był bardziej atrakcyjny, operator może skorzystać z kilku efektów cyfrowych: efektu stroboskopowego, rejestracji obrazu zatrzymanego czy też efektu przenikania obrazu. NV-S 88 umożliwia też dogranie nowej ścieżki dźwiękowej. Wówczas można odtwarzać ścieżkę mono, stereo lub obie te ścieżki razem. Kamera Panasonica jest niewielka, ale dość masywna - waży 2,25 kg. Przy takiej masie ręka operatora, nawet będącego w dobrej kondycji może dość szybko się zmęczyć. Wówczas pomocny okaże się stabilizator obrazu eliminujący drobne drgania. Prowadzi to co prawda do pewnej nienatu-ralności obrazu, ale ta niedogodność wydaje się bardziej do zaakceptowania niż chwiejny i niestabilny obraz. Eksploatując kamerę Panasonica nie trzeba obawiać się bezproduktywnego zużycia akumulatora, jeśli po zakończeniu filmowania zapomni się o jej wyłączeniu. Zapobiega te- mu automatyka, wyłączająca zasilanie, jeśli kamera gwałtownym ruchem zostanie skierowana ku ziemi. NV-S 88 to sprzęt dla wąskiej grupy odbiorców. Decyduje o tym cena - 5300 zł. W zamian za to użytkownik uzyskuje sprzęt najwyższej klasy, który umiejętnie wykorzystany może zapewnić jakość obrazu i dźwięku na wysokim - by nie powiedzieć zawodowym - poziomie. Co poniedziałek na antenie Radia ARnet audycja „Ani widu ani stychu czyli przy muzyce o elektronice". Roman Borkowski Krzyżówka 194 POZIOMO: 1) spadek bezdzie-dziczny lub szatan, 4) 185,2 m, 7) śmiałość, 10) imię Kofty, 11) odraza, 12) uszkodzenie urządzenia, 13) rządził Jugosławią, 16) elektroda tranzystora, 18) ród panujący, 19) etap np. kariery, 22) układ, 24) jarmark, 27) biała broń, 29) ma moc ustawy, 30) wymowa, 31) nakaz, 32) powieść B. Prusa, 33) narzędzie pomiarowe, PIONOWO: 1) wilk amerykański, 2) zmarły śmiercią nienaturalną, 3) trafiła na kamień, 4) w banku, 5) do transportu wodnego, 6) nasz sąsiad, 8) bije na trwogę, 9) spiralny rowek na śrubie, 14) lekkie szyderstwo, 15) święto patrona parafii, 16) magmowa skała wylewna, 17) intencja, 20) pilnowanie, 21) nie dobrobyt, 22) dawniej; woźny, 23) pospolity chwast zbożowy, 25) działanie, 26) odmiana języka narodowego, 27) m. Gdynią a Wejherowem, 28) ustalona kolejność. Rozwiązaniem krzyżówki jest tylko hasło: 1,2,3,4 5,6 7,8,9,10,11,12,13,14. Rozwiązanie (hasło) należy przesłać pod adresem „Dziennika Bałtyckiego" (konieczny dopisek na kopercie lub karcie pocztowej: AVS krzyżówka 194) w terminie 10 dni. Do wygrania są nagrody ufundowane przez naszą redakcję: filtr na monitor komputerowy oraz tradycyjnie coś dla pań - ciekawa patelnia! Nagrody krzyżówka 192 Filtr na monitor otrzymuje Jarosław Dudek (Gdańsk, ul. Siennicka 4/31, czajnik Maria Brzóska, Tczew, ul. Chrobrego 27 A, zaś komplet noży Stanisław Kla-wikowski (Gdańsk, ul. Słupska 54a). Gratulujemy! Nagrodę prosimy odebrać w pokoju 201 B w gdańskim Domu Prasy. (ayah za mąż i Pla Wokalistka rockowa Kayah wychodzi za mąż - donosi firma Zic-Zac. Wybrankiem jej serca jest czarnoskóry amerykański raper Lega-cy. Ich ślub zapowiadany jest na połowę lipca br. Poznali się w Kalifornii, gdzie Kayah kręciła swój teledysk do utworu „Fleciki" z płyty „Kamień". Legacy zagrał w nim rolę twardego mężczyzny, który z pistoletem w dłoni tropi Kayah po plaży i ulicach Los Angeles. Mimo że wideoclip kończy się dwuznacznie, życie jednak dopisało swoją wersję. W połowie lipca Kayah i Legacy powiedzą sakramentalne „Tak". Informacją o małżeństwie Kayah zaskoczyła po raz kolejny swoich fanów. Niedawno piosenkarka wywołała sensację newsem o swojej sesji zdjęciowej dla „Playboya". Kayah - modelka i piosenkarka -nagrywała m.in. Michałem Urbaniakiem, Grzegorzem Ciechowskim, Atrakcyjnym Kazimierzem i Stanisławem Sojką. Zastąpiła Urszulę Dudziak na ścieżce dźwiękowej „4 x Paryż". Towarzysząc różnym wykonawcom w sumie nagrała ok. 20 płyt. W listopadzie 1995 r. Kayah wydała swoją pierwszą autorską płytę pt. „Kayah". (mos/tot) Konkurs! Naklejasz na karcie pocztowej kupon (obok) i bierzesz udział w losowaniu filmu wideo > pod tytulem„Ma-łe kobietki"! Ter-/Premiera: min nadsyłania 23 marca kart do naszej re-dakcji - 6 dni. Film z ubiegłego tygodnia („Francuski pocałunek") wylosował Tomasz Zalewski, Gdańsk, ul. Batorego 35B/21. Gratulujemy! Nagroda czeka w pokoju 201 B w gdańskim Domu Prasy. WIDEOTYDZIEN Tydzień w normie. Zasoby wypożyczalni wideo znów powiększyły się o kilkanaście nowych filmów, głównie produkcji amerykańskiej. Tematyka zróżnicowana: od sensacyjnej poprzez obyczajową po bajki dla dzieci. Oto te nowości: MBG RYAN KEYIN KLINE FILM LAWKENCE'A KASDANA W fakim mioscic i iaKHń lachem, roow m uiarxvc ***** ,A orkiestra grała dalej". Znakomity, wstrząsający, głęboko humanistyczny film o wyścigu lekarzy-naukowców ze śmiercią, oparty na fakach. Na początku lat 70. w dużych miastach USA zaczynają się tajemnicze zgony wśród homoseksualistów. Władze i media milczą, bo kto by się tam przejmował problemami mniejszości seksualnych. Tymczasem liczba zgonów rośnie w zastraszającym tempie. Grupka lekarzy z rządowego Ośrodka Zwalczania Chorób podejrzewa epidemię. Ale co ją wywołuje? W prymitywnym laboratorium dr Don Francis - świetna rola Matthewa Modine'a - podejmuje badania z kolegami. Wykluczają bakterię, więc to chyba jakiś nieznany wirus? O pomoc proszę sławę amerykańskiej wirusologii dra Galio. Wkrótce ustalają, w drodze detektywistycznych czynności i dociekań, że tajemnicza choroba atakuje nie tylko poprzez kontakty seksualne, lecz jej nośnikiem jest krew. Świadczą o tym przypadki zainfekowania ludzi w wyniku transfuzji, również kobiet i dzieci. A więc tragedia dotyczy już nie tylko „pedałów". Banki krwi nie chcą ujawnić dawców ani badać pobranej krwi na obecność tajemniczego wirusa. Administracja USA skąpi wszelkiej pomocy zespołowi dra Francisa, w pierwszym rzędzie finansowej. Jego członkowie zdobywają niezbędne dane podstępem i prywatnymi znajomościami. Mają wreszcie dowody, że banki krwi zakażają zdrowych ludzi krwią chorych dawców. Robi się afera. Tajemnicza choroba wreszcie otrzymuje nazwę: AIDS. Za oceanem w Instytucie Pasteura w Paiyżu zespołowi prof. Montagnera udaje się wyizolować wirusa - sprawcę choroby. Sukces ten próbuje przypisać sobie dr Galio, marzący o Noblu. Tymczasem na świecie umierają już tysiące. Don Francis poszukuje skutecznej szczepionki. I pracuje nad nią do dziś. Orkiestra gra dalej... Reżyser filmu Roger Spottiswoode operuje akcją i dramatycznym napięciem z prawdziwym mistrzostwem, pokazuje wielki problem ludzkości tak przejmująco, że momentami widzowi odbiera dech. Ten obraz to przesłanie do świata. *** „Francuski pocałunek". Amerykańska komedia nakręcona przez Lawrence'a Kas-dana z francuską lekkością. Grają: Meg Ry-an, Kevin Kline i Timothy Hutton. W roli drugoplanowej, inspektora francuskiej policji, Jean Reno - główny bohater pamiętnego szlagieru „Leon zawodowiec". Amerykanka Kate nie znosi podróży samolotem, więc jej narzeczony, Kanadyjczyk, leci do Paryża sam. Tam ulega urokowi Francuzki, więc Kate zaciska zęby i leci do Francji ratować swą miłość. W samolocie poznaje sympatycznego Francuza, Luca. Znajomość z nim ściąga na Kate w Paryżu rozliczne kłopotliwe perypetie, bo Luc okazuje się drobnym aferzystą, żyjącym na bakier z prawem i policją. W pogoni za niewiernym narzeczonym para bohaterów dociera na Lazurowe Wybrzeże. Ale Kate nabiera coraz większej sympatii do Francuza... Wartka akcja, liczne zabawne sytuacje. Lekka, wesoła rozrywka. OKI GfrLlJiKA 8kTONrJO:*3N mmoibmw wnspzrAŁBS no <:/i moisy msr człowiek Pozostałe tytuły: ** „Dilinger i Capo-ne" (sensac.), ** „Jednoręki mistrz" (sport.). ** „Zemsta gangstera" (sens.), ** „Yankee Żulu" (komedia), *** „Mały królik Bunny" (bajka), *** „Bez odwrotu" (kryminał), ** „Osobista zemsta" (sens.), *** „Wdowy" (obyczaj), ** „Bezduszne prawo" (obycz.), ** „Tygrysie serce" (sens.), ** „Kryjówka diabła" (thriller), *** „Nieposkromiona miłość" (obyczaj), ** „Dług wdzięczności" (thriller), ** „Magiczny prezent Bałwanka" (bajka), ** „Mała Syrenka" (bajka). *** „Siłą woli". Fabularyzowana biografia Uri Gellera, znanego w świecie Izraelczyka, obdarzonego niezwykłymi mocami i możliwościami. Już jako dziecko potrafi samym dotykiem odkształcać łyżeczki do herbaty, odczytywać cudze myśli, poruszać z odległości przedmiotami i czynić inne „cuda". Jako dorosły zostaje zaproszony do USA, gdzie naukowcy poddają go badaniom i eksperymentom. Jego możliwości oddziaływania na otoczenie jeszcze wzrosła. Potrafi teleportować przedmioty, a nawet zatrzymać pracę serca doświadczalnego szczura. Staje się gwiazdorem TV, w której prezentuje swe niezwykłe umiejętności. Zaczyna interesować się nim amerykańska armia, ale Uri ucieka z tajnego ośrodka badań wojskowych. Bardzo interesujący film w reżyserii Kena Russella. Gellera gra Terence Stamp, ale pod koniec filmu pojawia się Uri we własnej osobie i proponuje widzowi nader ciekawy eksperyment... Yideoman Ocena filmu: 5 gwiazdek - wybitny, 4 - bardzo dobry, 3 - dobry, 2 - przeciętny, 1 - słaby, szkoda czasu OGŁOSZENIA PRZYJĘTE DZISIAJ DOGODŹ. 10 W CENTRALNYM BIURZE OGŁOSZEŃ ZOSTANĄ OPUBLIKOWANE W PONIEDZIAŁEK25.03.1996 r., PO GODZ. 10 WE WTOREK26.031996 r. Cena netto 1 stówa - w poniedziałek 1,15 zt, a we wtorek 0,96 zł vta »»e ■ \ Str.8 U&ź SUPEREKSPRESY na poniedziałek 25.03.1996 r. przyjmowane są w: Centralnym Biurze Ogłoszeń w Gdańsku, do godz. 12, w biurze ogłoszeń w Gdyni do godz. 13; Cena netto 1 słowa tylko -3,45 zł 23,24 marca 1996 Jeśli szukasz pracy.. Czeka praca Redaguje Alicja Peplińska Oferty zatrudnienia Czekają wolne miejsca pracy Jak nas poinformowała Ewa Dąbrowska, kierownik Działu Rynku Pracy RUP w Gdańsku, z informacji o wolnych stanowiskach mogą korzystać wszyscy zainteresowani - osoby pragnące zmienić pracę, bezrobotni pobierający zasiłek lub nie, także osoby zameldowane w innym niż Gdańsk rejonie. W celu uzyskania szczegółowych informacji należy zgłosić się do urzędu z numerem oferty oraz posiadanymi dokumentami - dowodem osobistym, świadectwami szkolnymi, pracy i kwalifikacji oraz z książeczką ubezpieczeniową. Interesanci przyjmowani są w Gdańsku, ul. 3 Maja 9, w pokoju pod literą nazwiska -1 piętro pok. 119-126 oraz II piętro pok. 218-220. Sprzedawca - wykształ. ZSZ, absolwentki, (679) Introligator przemysłowy - wykształ. średnie lub zawodowe (836) Inżynier chemik - może być inżynier ochrony środowiska i absolwent, (5878) Specjalista ds. badania wypadków drogowych - wiek do 35 I., wykształ. wyższe, znajomość j. angielskiego lub niemieckiego, prawo jazdy kat. B, (6003) Akustyk - wiek do 30 I., wykształ. wyższe elektroniczne, (230) Inżynier elektronik - specjalność telekomunikacja automatyka, może być inżynier elektryk (355) Monter wodnokanalizacyjny - wiek do 25 I., wykształ. ZSZ, może być absolwent, (624) Ratownik straży pożarnej - wiek do 30 I., wykształ. średnie, prawo jazdy kat. B i C, (662) Nauczyciel zawodu - mistrz w zawodzie mechanik samochodowy, (818) Maszynista offsetowy - wykształ. ZSZ, (841) Sprzedawca - wykształ. ZSZ, (887) Kurier - wykształ. średnie, własny samochód, (910) Fryzjerka damsko-męska - wykształ. ZSZ, (950) Inspektor ds. technicznych - wykształ. wyższe lub średnie, wskazane uprawnienia budowlane (168) Kierowca kat. D - (6146) Inspektor nadzoru nad żeglugą - dyplom oficera Żeglugi Śródlądowej lub Morskiej, staż 5 lat, (523) Inżynier mechanik spawalnik - wiek do 35 I., wykształ. wyższe, staż 5 lat, (645) Specjalista ds. eksploatacji - wykształ. wyższe lub średnie ekonomiczne, znajomość przepisów ekonomicznych, staż 5 lat, (217) Administrator sieci UNIX - wi.ek do 45 I., wykształ. średnie, staż 5 lat, (706) Mgr farmacji - wyższe, staż 3 lata, (714) Sprzedawca-magazynier - wiek do 35 I., wykształ. handlowe, staż 3 lata, (589) Inżynier mechanik - technologia maszyn - wiek do 35 I., wykształ. wyższe, staż 1 rok, (649) Główny księgowy - wykształ. wyższe, staż 5 lat, (379) Inżynier elektryk - do wydziału prewencji - wiek do 30 lat, wykształ. wyższe (859) Prosimy o nadsyłanie listów z uwagami i pytaniami. Odpowiedzi prawników specjalizujących się w prawie pracy, inspektorów Państwowej Inspekcji Pracy, pracowników pośrednictw pracy oraz innych fachowców od zatrudnienia będziemy drukować na łamach tej rubryki. Korespondencję prosimy nadsyłać pod adresem: „Dziennik Bałtycki", 80-886 Gdańsk, Targ Drzewny 3/7, z dopiskiem „Rynek pracy". BIZNES ■ LOMBARDY ■ AUT0-M0T0 NIERUCHOMOŚCI - LOKALE - is,sri »"»« AUTOALARMY, Cerber, 52-43-11_ AUTOALARMY, immobili-sery, blokady skrzyni biegów, znakowanie. "Miramex", Gdynia-Ortowo, Wrocławska 41,22-07-77,22-12-49,64-69-01 AUTOALARMY, immobilisery, centralzamki, radia, głośniki-sprzedaż montaż. Gdynia, al. Zwycięstwa 236,22-43-66 SIGNUS autoalarmy, Reda 78-3H6_ ZABEZPIECZENIA: elektroniczne, mechaniczne, autogaz, Górz-ny 32-35-76_ TT® ŻALUZJE pionowe, poziome producent Magnum- System, Gdańsk-Wrzeszcz, Szymanowskiego 14,48-33-15, sprzedaż ratalna NIERUCHOMOŚCI - LOKALE działki* mm MATERIAŁY BUD. sprzedam GDAŃSK- Osowa, działki różne, 52-43-07 TBANSPOBT osobowy DOW sprzedam BOAZERIA, 48-73-31 BOAZERIA, 57-54-31 AUTOBUS, Mikrobusy, 25-48-10 MIKROBUS, 31-27-97 GDAŃSK- OLiwa, Beniowskiego, 51-47-12_ GDYNIA- Cisowa, Chylońska 250,120.000,-51-39-04 DREWNO, gazobeton, cegła, in-ne, transport gratis, 41-07-14 MOZAIKA podłogowa od 18 zło-tych, 25-47-14 _ STYROPIAN 69,50 zk/ m/3 Byd-goszcz/0-52/81-35-13,81-37-35 ŻALUZJE pionowe, Rolety antywfamaniowe, tekstylne Markizy, drzwi harmonijkowe. Produkcja- "Porolet", Gdynia 29-71-55, Oliwa 52-00-71 wew. 2252, Gdańsk 31-31-23 ŻALUZJE pionowe. Rolety antywlamaniowe oferuje producent Deko System, Gdańsk, Polanki 110, 52-37-36_____ ŻALUZJE producent Urbaniak. Gdynia, Słupecka 21 (od Warszawskiej), 61-48-88, Gdańsk, 32-29-04_ ŻALUZJE tanio, 51-63-06 ROLETY antywłama-niowe, Raty, Sohns-Pol, 39-92-65 ZAMKI Gerda i inne atestowane, montaż, autoryzowany servis, 20-16-67 INNE KOMINKI, 32-85-16 TRĄBKI Wielkie, stan surowy, 82-83-23 DOMY w cenie mieszkań, 248-260(10.00-16.00)_ TRÓJMIASTO, 611-403 ART- Meblowóz. Przepro-wadzki, 51-53-54,090/522-178 AVIA1,8t, 57-70-96 CAŁA Europa, kraj, Mercedesy, 41-24-30_ DOSTAWCZY 1,5t plus przycze- MłESZKANiE sprzedam KRAJ, zagranica, 46-12-80,46-12-82 MERCEDES 1.5 T, 14 m sześć. MIĘDZYNARODOWY, 47-68-10 TRANSPORT, Star 121, Merce-des 41,43-17-84_ GDYNIA, trzypokojowe, Staro-wiejska, 51-47-12_ GDYNIA- Kack, mieszkania i domy Wazy, 51-84-76 wew. 10, środa-piątek (11.00-17.00) SOPOT, trzypokojowe, 54 m kw, 51-47-12_ TRÓJMIASTO, 611403 NOWE, M-6, dwupoziomowe, 104 m kw„ Gdańsk- Jasień, ul. Pólnicy31/10_ ŻWIR, 48-54-76 DOM kopią ŻWIR, 53-28-06 ŻWIR, 56-00-34 51-72-37 KURSY: księgowość komputerowa, fryzjerstwo damskie, manicure- pedicure, masaż, kierowców wózków, palaczy CO, sieci, instalacje gazowe, bhp, oraz kwalifikacyjne na tytuł czeladnika. ZDZ Żabianka, Subislawa 22, tel. 57-94-55 lub 57-9445 KURSY komputerowe tel. 38-42-65,31-96-23 KURSY samodzielnych ZATRUDNIĘ W HANDLU. USŁUGACH księgowych 310 godzin-przygotowujemy do profesjonalnego prowadzenia księgowości, również skomputeryzowanej. Koncepcja, materiały- dr Roman Nilidziński, Ośrodek Doradztwa i Doskonalenia Kadr, 41-12-36, 41-12-31 w. 312,313 ODDK zaprasza na kursy: komputerowe, księgowe, kasjerów walutowych, agenta celnego, 41-12-36,41-12-31 wew. 312, 313 FRYZJERKĘ niezależną lat 40 do pracy w Niemczech, tel. 0-049/ 251-66-35-02(8.00-17.00) HYDRAULIKA-spawacza, 32-01-39 INSTRUKTORÓW wychowania fizycznego i masażystów zatrudni Centrum "Twój Sukces" w Jastrzębiej Górze, tel. 749-085 KIEROWCĘ TIR chętnie z ADR. Oferty Nr 5122 B.O. Gdynia, świętojańska 141B MAGISTER farmacji, 297-170 TAKSÓWKARZY w grupie radiowej,2548-10 POLICEALNA Szkoła Finansów i Rachunkowości prowadzi nabór słuchaczy na 1 semestr 2-letniej szkoły zaocznej w zawodzie Technik Ekonomista. Informacje i zapisy: budynek ZDZ Wrzeszcz, Miszewskiego 12, tel. 45-20-52 PRAWO Jazdy, 200429 POŚREDNIKÓW ubezpieczenu-iowych- Agencja PZU, tel. 3142-81 do 82 PRAWO Jazdy, Orłowo, 64-69-05 Z.D.Z. organizuje szkolenia w zakresie: eksploatacja, konserwacja, montaż instalacji centralnego ogrzewania, chłodniczych sieci cieplnych i gazowych oraz kotłowni nisko i wysokotemperaturowych. Wrzeszcz, Miszewskiego 12 tel. 41-03-62,45-20-52 PRZEDSTAWICIELI handlo- I wych z samochodem. Wysokie zarobki, 200-813 NIESKOMPLIKOWANA, praca i domowa bez maszyn. Zarobki 1000 Znaczek za 1.95,- "lnlomax" OBSŁUGA 66-400 Gorzów 1 skr. 839 ekonom. • prawna BIURO Rachunkowe "Audytor-Komp", 46-01-16 BIURO Rachunkowe- Navitrans Account, pełna rachunkowość, 47-02-20,47-03-84 DORADZTWO prawno- podatkowe, biznesplany, wnioski kredytowe, 51-41-17,25-1447 | KSIĘGI Rachunkowe; Księgi ZATRUDNIĘ W PRODUKCJI SREBRNIKA, 32-1147 ZATRUDNIĘ W INNEJ BRANŻY POMOC domową, 51-11-05 WORKI na śmieci- opakowanie "Sinplast", 4 rozmiary; torby z rączką; woreczki atestowane. Torbacz 35-53-23 PIANINA, fortepiany- kupuje-my, 51-39-88 57-12-68,090-52-31-03 TRÓJMIASTO, 611-403 41-95-31_ MIESZKANIE^ kupię 72-07-11 WORKI na śmieci- opakowanie "Sinplast", 4 rozmiary; torby z rączką; woreczki atestowane. Torbacz 35-53-23_ SPRZEDAŻ LOMBARD Obłuże, Unruga 56,25-24-59_ SUPERLOMBARD, War szawska 64,20-24-01 WYJAZDY po samochody, Niemcy, Holandia, osobowe, dostaw-cze, ciężarowe, 25-30-35 BARDZO tanio 6,5t 57-52-29 TRÓJMIASTO, 611-403 mtbll 41-95-31 BECZKI ocynkowane, tanio, teł. BIURKO, regały, lady, szafy chłodnicze, zamrażarka stojąca, wentylatory sufitowe itp. Gdynia, Komandorska 23/25,51-13-29 BOAZERIA, 57-54-31 KOMPUTERY, usługi- naj-taniej, tel.45-22-37_ KOMPUTERY 486, Pentium firma tanio sprzeda, 47-18-07 PRASA do słomy, wysokiego, ta-nio, (058)86-14-32_ SIATKI powlekane PCV, ocynkowane, Rabitza, drut kol-czasty. /0-59/ 278-42 SOLARIA, 46-27-16 TKANINY meblowe, pianka, skay, zszywki, plusz, Gdynia, Morska 122 CZĘŚCI ZAMIENNE SAMOCHÓD sprzedam AUD1100,1980,51-19-09 AKUMULATORY, tanio, Gdynia, Spokojna 3 _ AMORTYZATORY, dar mowy pomiar, wymiana. Gdańsk ul. Starogard^ąg; 39-46-52 AMORTYZATORY, sprzedaż, montaż, 41-18-85_ CHŁODNICE, sprzedaż, napra-wa, 41-18-85 IMPORT części samochodowych, Procar, Gdy-nia, Redłowska 14a, 22-18-42 KRAJ, zagranica, przeprowadzki, 41-24-30 NAJKORZYSTNIEJ, 57-03-85 MIESZKANIE odnajmę 21-63-13,25-33-00 21-63-13,25-33-00 NIEDROGO, 57-74-61,57-98-94 GDYNIA, 611-372 PRZEPROWADZKI, 46-35-20 PRZEPROWADZKI, 57-47-33 PRZEPROWADZKI, tanio, 46-39-21,090290204_ 57-12-68,090-52-31-03 [ WTPOŻrCZALNIE~| A&A- Polonezy- 357-651 TRÓJMIASTO, 21-84-94 TRÓJMIASTO, 32-41-81 TRÓJMIASTO, 57-65-59 TRÓJMIASTO, 611-403 AUD1100 21,1991,82-21-14 ŁOŻYSKA samochodo- AAB-Mirex- osobowe, 25-14-92 PIANINA, fortepiany- kupuje-my, 51-39-88_ FORD Sierra 1.8-TD kombi, 26-6215_ POLONEZ 1,5 GLI, 1993,13.000, 48-54-95_ POLONEZ Caro- 1992, stan ide-alny, mały przebieg, tel.46-64-13 TAWRIE, nowe, gotówka- ra-ty, 39-46-62,37-46-52 VW GOLF II, 1988,1800 cm sześć, granatowy, tanio, Elbląg, 34-72-76 lub 32-75-50 od 10.00-18.00 SILNIKI z Francji, przebieg 1000 km, benzyna- Peugeot 205/ 309, 405,605 oraz samochody 93- 95 i starsze- serwis na miejscu: Au-to-Choc, Wałowa 23,31-33-28 TŁUMIKI, Bosal, sprzedaż, montaż, naprawa, Gdańsk, Żaglowa 2,46-47-88__ ABABAX- Euro- Prestige, Cinqu-ecenta, polonezy, Opel, 0-90-50-85-88 LOKAL Bimuistue. odnajmą ABADON, 25-23-90 GDAŃSK- Chełm Centrum Handlowe, pow, 90 m kw., teł. 51-70-32_ TRÓJMIASTO, 32-41-81 ABAL, 21-63-93 AUTO-GLAS Gdańsk, szyby USŁUGI RÓŻNE SAMOCHÓD-topi? do5tys.zł MASZYNOPISANIE, wydruk la-serowy, 41-21-72_ OGRODNICZE, cięcie drzew, 52-1345_ PROJEKTY budowlane i nadzory, inwestor zastępczy, 46-64-13 WRÓŻENIE, 57-02-99 WRÓŻENIE- Tarot, astrolog, 51-40-51,35-16-55 SAMOCHÓD do 15.000,-również uszkodzony, 52-11-81 SAMOCHÓD-Alp? od5do10ty$.zł RÓWNIEŻ uszkodzone, 31-89-52,0-90-52-20-94 ZDECYDOWANIE (w dobrym stanie lub uszkodzony), 52-11-81 Gdańsk ul. Startowa 13B/15. tel. 569-102 DORADZTWO podatkowe, 20 05-17 BIURO Tłumaczeń Babel, Sopot, 51-72-58 KURSY, SZKOLENIA SAMOCHÓD- kupię powyżej 10 ty& zł WRÓŻKA, 23-66-25 OKAZYJNIE do 30.000 skup sprzedaż, raty, 53-12-71 wew 341,090-50-53-80 OKAZYJNIE każdy, 090522196 SAMOCHÓD (marki) OKAZYJNIE 53-19-61, 50-50-50 ABC komputera, 20-18-76 CREDO- Kursy prawa jazdy, wszystkie kategorie, 32-32-18 DORADCA podatkowy- kurs, ODDK, 41-12-36, 41-12-31 wew. 312,313_ KOMPUTEROWE 21-80-21 (331)_ KOMPUTEROWE, 61-45-32 KOMPUTEROWE kursy, Impcad, 45-35-27 TŁUMACZENIA, Gdynia Staro-wiejska 26, 20-50-72. Gdańsk, Grunwaldzka 102,46-02-91 WSPÓŁPRACA ZAINWESTUJĘ w zyskowne HURTOWO sprzedam REKLAMÓWKI 25/6x 45,1,25-Torbacz P 35-53-23 AHU- Lombard- Gdynia Mor-■ ska 167,29-74-52_ AKROS- pożyczki pod samochody, 090-52-32-17, 29-70-58, nieruchomości, 090-50-45-14,61-16-66,61-16-43, 61-16-51__ AUTOLOMBARD 20-47-77_ BRYLANTY, złoto, samochody, RTV, Sopot, Haffnera 24/1,51-\W._ DWORZEC Gl. PKP, soboty do 14.00,46-33-42_ LOMBARD- Komis RTV, samochody, komputery, Sopot, Pod-jazd 7,51-71-18_ LOMBARD. Rumia Dworzec PKP, 28-59-44_ LOMBARD Gdańsk, plac Domini-kański 1,31-82-19_ SAMOCHODY powypadkowe /0-89/39-15-25,41-99-63 AUTOKOMIS, skup, sprzedaż, raty, 53-23-44,57-05-02 wew. 25 BELGIA, Holandia, wyjazdy, transport czterech samochodów, składaki, 29-16-04,27-04-12 LAWETĄ przywożę, składaki, 090-52-19-76_ NIEMCY, Holandia sprowadzam samochody, wyjazdy, 29-38-27, 24-22-07_ POLSKIE super raty, 53-19-61,090-50-50-50_ SAMOCHODY sprowa- rowe, autobusy dostawcze. Szybki, profesjonalny montaż, fachowa obsługa. Oliwa, Grunwaldzka 487. Tel. 52-22-31,52-28-14 AUTO- Szyby "Abix" sprzedaż, montaż, przyciemnianie, Gdynia, Mireckiego 16,27-01-24 AUTO-SZYBY "Jaan" Super promocyjne ceny detaliczne i dla warsztatów, sprzedaż montaż, naprawa uszkodzeń Wrzeszcz, 0-90-50-84-03, 44-12-81, Kościuszki 8, Orunia, 39-02-51 Jed. Robotniczej 223 (Eltor), Gdynia, 20-49-77 Kapitańska 4, Sopot, 51-13-85, Aleja Niepodległości 811 a AUTO- Szyby, niskie ceny. Gdynia, Morska 306,23-68-88 od 23.00 AUTO-SZYBY, sprzedaż, montaż Car-Glass, Przymorze, Czarny Dwór, 534-998, czynny 7.00- 17.00__ PRZYCIEMNIANIE szyb, 53-07-99,56-51-71_ MECHANIKA I POJAZDOWA AMORTYZATORY sprzedaż, montaż, regeneracja Gdańsk 32-56-33 Malczewskiego 103, Gdynia 23-89-89 Chabrowa 5E AUTOGAZ, autoalarmy, 51-60-60 AUTO na g«, 50-30-95 raty ABC-osobowe, 56-38-82 AUTA dostawcze, mikrobusy, Mercedesy, Tex, 41-24-30 AUTA dostawcze, osobowe-"-52-26-33 AUTA dostawcze, Żuki, 46-61-94_ AUTA dostawcze Nava 39-02-20 w. 224,46-65-34 AUTOFEST 29-30-30, do-stawcze, osobowe_ AUTOMAR-Żuki, 52-45-79 DOSTAWCZE, 41-39 24 DOSTAWCZE, 47 99 24 DOSTAWCZE VWLT-28, Ewpol, 29-73-89_ LIMUZYNA, 23-40-21 MAGMAR 25-30-84, osobowe OSOBOWE, 090501847 poszukuję poszukuję GDYNIA, dobry punkt na biuro, magazyn, tel. 20-33-69 TRÓJMIASTO, 32-41-81 MIESZKANIE zamienię OSOBOWE, Gdynia, Spokojna 7, POLONEZY, 313-103 w 34 - AGENCJE INNE USŁUGI MOTORYZACYJNE AUTOGAZ, 56-66-37 ZABEZPIECZENIA AUTO-ALARMYBoxer, Multi-Tytan-Lock, 50-30-95 raty AUTOALARMY, auto gaz, raty, "Coala", 52-40-94 wew. 4 AUTOHOLOWANIE, 21-63-71 AUTOHOLOWANIE, 32-68-68 AUTOHOLOWANIE Europa, 41-2440_ OPONY zachodnie używane do naczep i samochodów ciężarowych. Piaskowanie ram, naczep, felg i innych. Naprawy mechaniczne oraz blacharskie, lakiernicze kabin, samochodów dostawczych, osobowych. "Dagpol", Górna 5 Skarszewy 069(88) 2441,2256 _ REFLEKTORY regeneruję, sprzedaż szkieł, Gdańsk, Kartuska]^_ TŁUMIKI, katalizatory, haki ho-lownicze, 41-63-27,23-63-36 MURARSKIE, 84-15-10 CYKLINOWANIE, 20-14-77 CYKLINOWANIE, 20-74-81 CYKLINOWANIE, 31-66-66 CYKLINOWANIE, 4.50, solidnie, 57-26-19_ CYKLINOWANIE, 43-17-85 CYKLINOWANIE, 53-09-40 CYKLINOWANIE, 53-18-40 CYKLINOWANIE, 53-22-62 CYKLINOWANIE, 53-63-85 CYKLINOWANIE, 56-89-45 PARKIET eksportowy ncja jakości, VAT, 5749-55 GDYNIA. 1-pokojowe, 2-poko-jowe, 24-37-30_ GDAŃSK, dobre na biuro, 56-23- ŚCIANY, SUFIT GDAŃSK lub SOPOT, poszukuję umeblowanego mieszkania z telefonem i garażem. Tel. 31-03-15, 31-75-13/8.00-15.30/ GDYNIA, 24-37-30 GDYNIA, 611-372_ TRÓJMIASTO, 21-84-94 TRÓJMIASTO, 32-41-81 TRÓJMIASTO, 57-65-59 OKNA, DRZWI GDYNIA, 60 m na Trójmiasto, pełen komfort 35- 45 m, 41-66-43 po 16.00_ ŻALUZJE, 24-35-66 ŻALUZJE, 31-66-66 -pionowe, poziome-' ŻALUZJE, 48-75-17 ABG Byczkowska- Góralczyk, kupno- sprzedaż- wynajem, Gdynia, 61-34-41_ AGENCJA!!! "Błyskawiczny Wynajem!!" 21-63-13, 25-33-00 zgłoszenia bezprowizyj-ne! _ AGENCJA- Apeks, Grunwaldzka 102,41-05-33,46-08-46, 46-08-47,45-12-89 AGPOL, 21-84-94_ ATUT 611-372,615-307 MERPOL, 21-15-01 POSESJA, 20-32-17, kupno-sprzedaż- wynajem_ TABOR Giełda Nieruchomości, 20-71-96 Gdynia, Starowiej-ska 14_ 44-16-00 Diogenes, kupno- ŻALUZJE, 56-13-57 Sun-Stop- poziome, pionowe, -olety ŻALUZJE, 71-16-31 ŻALUZJE, producent "Han-les", Gdynia, Wielkopolska 209, 22-12-82,29-38-99_ ŻALUZJE, tanio, 23-55-69 ŻALUZJE-23-34-74 ŻALUZJE Alucolor poziome i pionowe, plisse, kamisze, podłogi szwedzkie, Gdańsk, tel. 43-09-35, Gdynia, tel. 61-23-09 ŻALUZJE od 14 zl+"Amarant"+ pionowe+ antywfamaniowe, 9.00-16.00,56-19-63, Sopot, Malczew-skiego 11A/4 _ ŻALUZJE pionowe, poziome, rolety, markizy, okna PCV. Producent "Aga", Oliwa ul. Kaprów 17A, tel. 52-45-22_ KAFELKOWANIE, hydrauliczne, remonty, 23-89-04,29-24-32 KAFELKOWANIE, hydraulika, 32-5642__ KAFELKOWANIE, hydraulika, 37-01-81,35-97-99_ KAFELKOWANIE, hydraulika, 41- KAFELKOWANIE, malowanie, hydrauliczne, gipsy malarskie, 475-116_ KAFELKOWANIE, remonty, 23-5242_ KAFELKOWANIE- hydraulika, 53-39-77_ 52-00-68 kafelkowanie USŁUGI HYDRAULICZNE PODŁOGI laminowane- Witex (7500 obr.) Hurt-detal-promocja. Baza Gdańsk- Oliwa Kołobrzeska 28,57-22-15 w. 370 SCHODY, parkiety, 39-90-84 15- LETNIA firma "Par- kietus", 51-26-04 układa parkiet (własny, powierzony). Cykli-nowanie, lakierowanie, VAT, Gwarancja. Tanio._ HYDRAULICZNE, 23-04-39 HYDRAULICZNE, wodomierze, ogrzewanie, VAT, 57-23-91 GIPSOWE płyty, szpachlowanie, 71-37-95_ GŁADZIE, tapetowanie, 46-63-11 MALARSKIE, tapetowanie, cykli-nowanie, VAT, 56-89-45 MALARSKIE, tapetowanie, VAT, 25-05-55,23-30-68_ MALARSKIE solidnie, VAT, 24-51-27 MALOWANIE, tapetowanie, 71-8049_ STROPY podwieszane, płyty GK, Lema, 53-19-61 _ TAPETOWANIE natryskowe, 23- m__ TAPETOWANIE natryskowe, re-monty, 56-64-28 _ USŁUGI GAZOWE ZABEZPIECZENIA BRAMY- automaty garażowe, wjazdowe, Orłowo, Cumowników 6,24-06-22 DRZWI, dodatkowe, 52-31-88 DRZWI antywfamaniowe od 470 złotych oraz szeroki wybór innych, 25-47-14, zapewniamy montaż_ DRZWI dodatkowe, 43-46-51 DRZWI dodatkowe, wyciszanie, 61-42-99__ OKNA, drzwi PCV- ALU, rolety atywłamaniowe, żaluzje- markizy, oferuje producent "Bob-Rollo", Rumia 710-037, Sopot 512-743, Tczew 312-534_ SZKLARZ, 46-03-04 ŻALUZJE, 23-57-86 ALARM, 24-32-89,78-31-13, domofony _ DOMOFONY, 71-36-66 DOMOFONY, wszystko, 61-18-52_ DRZWI, antywlamaniowe 46-#95_ DRZWI, antywlamaniowe 52- im_ DRZWI antywłamanio- we, 22-19-82_ DRZWI antywłamanio- we, 43-46-51___ DRZWI antywłamanio- we, drewniane, zbrojone, 46-93-46__ DRZWI antywfamaniowe. Ate-stowane-promocja 29-13-14 DRZWI antywlamaniowe Gerda. Cena konkurencyjna 23-78- DRZWI antywlamaniowe Gerda Star Ekspozycja P.U.H. "Wrota" Gdynia PI. Kaszubski 19- 21 Box 55 Faktura VAT. Raty, formalności na miejscu 20-45-54 wew. 355,61-18-00 w. 355,090-630-334 DRZWI najnowszej generacji Gerda Star. Raty 210-637 DRZWI przeciwwłamaniowe Gerda. Faktura VAT. Raty 20-25- DRZWI przeciwwłamaniowe z montażem atest- rabat 25-47-95__ KRATY rozsuwane antywłama-niowe, 81-05-09_ KUTE ploty, balustrady, kraty, tel. 72-82-27_ MONTAŻ drzwi Gerda Star. Raty, Faktury VAT 22-2340 OKNA. Rolety antywlamaniowe. Producent "Mar-pol", 52-83-34_ ROLETY antywlamaniowe, 71-1641_. ROLETY antywlamaniowe, raty, Sohns-Pol, 39-92-65 USŁUGI STOLARSKO TAPiCEBSKie ELEKTROINSTALACJE, 41-09-41_ ELEKTROINSTALACJE, anteny, alarmy, 20-51-04_ POMIARY, instalacje, Lema, 53-19-61_ 24-24-04 41-41-89, gwarancja_ TAPICERSKIE, 41-73-34 ODKURZACZE centralne, 52-00-71 w. 22-59,24-27-01 ABA- GAZ naprawa, konserwacja pieców, junkersów, kuchenek, czujniki, 25-31-49_ GAZOWE, 48-70-18 SPRZĘT ELEKTR. - ELEKTRON. CHŁODNICTWO, lodówki, 46-49-71,57-21-65_ CHŁODNICTWO, lodówki, 52-16-53__ CHŁODNICTWO, lodówki, wszystkie typy, 51-70-91 LODÓWKI, 24-29-18 LODÓWKI, 24-88-70- Usługi do- LODÓWKI, 32-06-10 LODÓWKI, 32-07-75 LODÓWKI, 41-25-98 LODÓWKI, 51-84-61 LODÓWKI, 56-23-74 MIKROFALÓWKI, 53-43-79 PRALKI, 23-4448,20-19-75 PRALKI, 24-29-18 PRALKI, 32-06-10 PRALKI, 32-07-75 PRALKI, 32-32-73 PRALKI, 32-80-10 PRALKI, 52-16-53 PRALKI, 53-43-79 PRALKI, 56-20-21 PRALKI, 56-61-11 KRIS- Serwis naprawa, renowacja, wymiana: chłodnicze, gastronomiczne, pralnicze- trans-port, 46-25-41_ AUDIOtf IDEO ABASONIK!!! Roczna gwarancja!!! 56-05-88 ADMIRAŁ Neptun, 21-62-75, 20-32-78, dojazd bezpłatny ADMIRAŁ Neptun, 52-29-34, 57-56-75, dojazd bezpłatny ANTENA, 22-45-05, Satelitarne-Raty_ ANTENA, 23-26-25,61-3347 sa-telitarne, raty_ ANTENY, 20-51-04 ANTENY, 39-94-32 ANTENY 52-30-30 _ ANTENY TV-Sat,41-89-97 BOGUMIŁ & Górka, role ty, okna, Piekarnicza 1,32-62-51 w. 208, 20-21-89,57-93-37,41-06-51 RENOWACJA profesjonalna wa-nien, 32-00-82 SAUNY szybko, solidnie, 48-73-31 _ CZYSZCZENIE, trzepanie dywa-nów, tapicerki, tel. 65-48-31 CZYSZCZENIE dyv.anów, 23-57-53____ CZYSZCZENIE dywanów, tapicerek,/VAT/23-33-22 CZYSZCZENIE dywanów, tapice-rek, tel. 35-7840_ CZYSZCZENIE dywanów, tapi-cerki, 32-14-29_ CZYSZCZENIE dywanów, tapicerki, 43-48-62_ CZYSZCZENIE dywanów, tapi-cerki, 52-16-18_ CZYSZCZENIE dywanów, tapicerki, 56-85-19_ CZYSZCZENIE dywanów, tapi-cerki, najtaniej, 41-70-11 CZYSZCZENIE dywanów- tapi-cerki, 56-74-84 (VAT) CZYSZCZENIE dywanów 1,30, tapicerek, 32-57-96 ANTENY TV-satelitarne, 46-4748 AXION, Jowisz, I Helios- dojazd bezpłatny, 31-88-63,41-38-66,51-30-45 COLORMAT- Sony- Curtis- Sanyo- Royal- Funai- Siesta- Samsung- Neptun, inne. Specjalistyczny telewideoserwis, Trójmiasto, dojazd bezpłatny, 32-37-30, 23-51-04_ TELENAPRAWA przestra-janie, 29-02-33_ VIDEO, TV, Kamery, Radiomagnetofony, Compacty Naprawa, Wrzeszcz, Grunwaldzka 132 (przy Jesionowej), 41- 3541_; VIDEOFILMOWANIE 32-35-75_ yiDEOFILMOWANIE, 52-33-80 yiDEOFILMOWANIE, 57-53-32 VIDEOFILMOWANIE, upoważ-nienie, 78-31-13 i ■ m i ANTENY TV-satelitarne, 46-4748 AAAlkmedyk, leczenie poalkoholowe, espe-ral, 31-89-53, 20-68-16,0-90-50-81-15 ACHILLES- odtruwanie poalkoho-lowe, esperal, 53-69-86 ALKMED 51-97-64 -Stefanowicz, leczenie poalkoholowe, odtruwanie, Esperal, Trójmiasto-dojazd bezpłatny. CHIRURG Łącki, 31-25-26, do- TURYSTYKA I PODRÓŻE AACHEN, Bremen, Bremerha-ven, Hamburg, codziennie przewozy- Europa Inte- Ekspres, 46-30-27, (53-71-78 wieczorem)__ AACHEN, Kolonia mikrobusem Hallo, 41-78-18, wynajem mikrobusów_ AHS, Elżbietańska 10/11,31-51-11, Koln- codziennie, auto-karowe- Europa_ ALTOURIST najtańsze, codzienne przewozy autóka-rowe, mikrobusowe, "cudzymi samochodami"- Europa- zniżki, 374-558,374-543 AUTOCENTRALA Cen tralne biuro informacji, sprzedaży biletów autokarowych, mikrobu-sowych-zniżki. 374406,374-664 BANK przejazdów autokarowych, bilety lotnicze, wizy, wynajem autokarów, Primatour, 20-13-42_ CENTRUM informacji przejazdów autokarowych Biuro Brokerów Dom Technika, 46-20- EST- wynajem autokarów, przejazdy autokarowe- Niemcy, 31-55-25, Brama Wyżynna (siedziba PTTK). Biuro Brokerów, 46-20-46 (siedziba NOT). Falcon Centrum Handlowe Zaspa, 46-54-52. Panda-Tczew, (069) 3146-60 UZDROWICIEL bioenergo MIKROBUS, 29-34-08 MIKROBUS, 57-57-52 MIKROBUS 50-18-47,51-14-37 MIKROBUSY, 41-24-30 aH^tWe&CM ASTAR- angielski, niemiecki różne poziomy, FCE, Gdynia Władysława IV/54,61-45-32 ESMO, 31-71-11, Izrael, Wiochy Szwajcaria, Wiedeń, Paryż. Bank MORZE Śródziemne- port wyjścia: Fiumicino u/Rzymu, jacht 5-osobowy lub pojedyncze miejsca do wynajęcia, w miesiącach: maj, czerwiec, październik. Kontakt: 41-91-99 lub 56-67-09 SCHUDNU skutecznie, 46-27-73 UNIEWAŻNIA się polisy Korporacji Ubezpieczeniowej "Filar" S.A.: 0002390, 0002392, 0002393, 0002394,0002395, 0002396, 0002397, 0002398, 0002399, 0002400- 10 sztuk. ALERGIA! Odczulanie bicomem, schorzenia leczenie, Monadith-North, 56-13-60._ ALERGIA Bicomem, testy, odczulanie, leczenie, Gdynia, 20-94-61_ GINEKOLOG Gdynia, 71 02-51 GINEKOLOGIA, Kalinin GINEKOLOGIA, klinika Ka-liningrad, 52-08-33 GINEKOLOGICZNY, ga binet, testy ciążowe, porady, dr Glinczewski, 51-33-68 INTERNIŚCI, wizyty, 53- BIURO "Ania", 46-75-11 LARYNGOLOG, 29-75-74 NEUROLOG Niżnikiewicz, Gabinet Szczecińska 32. Również wi-zyty, 56-12-49_ DANA, 23-29-09, pośrednictwo partnersko- matrymonialne JULIA, 47-8749. Najwięcej ofert OMEN-23-66-25 INTERNISTA, wizyty całodobowe, 47-80-20,41-59-78 INTERNIŚCI, 21-72-07,0-90-50- LEKARZ Domowy Internista- EKG, pediatra, neurolog, 31-89-53, 20-68-16, 0-90-50-81-15 WYJAZDOWA Pomoc Lekarska, dzieci, dorośli, EKG, 53-69-86, 51-65-97,56-27-40 | OSTEO-MED, diagnostyka, le-czenie osteoporozy, teł; 32-24-28 TRANSPLANTACJA włosów "In-tramed"/0-58/47-69-01 GDAŃSK, Pańska naprzeciw Hali Targowej Curodental (8.00-20.00) również niedziele zachowawcza protetyka, chirurgia, paradontologia, ortodoncja, 31- GDAŃSK, Podwale Staromiejskie 71, Specjalistyczny Gabinet Chirurgii Stoma-toligicznej. Agata Wilska Chirurg Stomatolog, Specjalista II stopnia, 35-79-69_ GDAŃSK, ul. Długa 67/68, Dens-Prywatny Gabinet Dentystyczny, codziennie (8.00- 20.00), soboty (8.00- 14.00), rejestracja 31-12-58_ GDYNIA, Śląska, Lewandowska, Śląska 51/25,21-17-61-, (9.00-13.00) _ UNIEWAŻNIA się pieczątkę Stowarzyszenie Kulturalne Teatr-Edukacja- Rehabilitacja Gdańsk Piecewska 20c/m/5 tel. 47-66-38 MATRYMONIALNE Gdańsk, tel./fax 31-80-62, 46-35-68, tel. centr. 31-50-41 w. 210,215,218, fax w. 213, 214 wpon. w godz. 8. 00-20.00, wt.-pt. 8.00-18.00, soboty 8.00-16.00, fax 46-35-68 całą dobę; Gdynia, tel.20-04-79 w godz. 8. 00-16.00; Sopot, tel. 51-54-55 w godz. 8.00-16.00; Elbląg, tel./fax (055) 32-70-94, tel. 33-54-09 w godz. 8.00-16.00; Pruszcz Gdański, tel./fax 82-23-25 w godz. 8.00-16.00; Tczew, tel./fax (069) 31-63-26 w godz. 8.00-16.00; Starogard Gdański, te!./fax (069) 220-80 w godz. 8.00- 16.00 mm Str.9 23,24 marca 1996 TV 7.00 Proszę o odpowiedź 7.15 Z Polski 7.30 Wszystko o dzidce i ogrodzie 7.55 Agrolinia 8.30 „Powrót do przyszłości" /16/ - serial prod. USA 8.55 Program dnia 9.00 Wiadomości 9.10. Ziarno - program red. katolickiej dla dzieci i rodziców 9.35 5 - 10 - 15 - program dla dzieci i młodzieży 10.35 Media Forum '96 10.55 Co wy na to? 11.00 „Indie. Spotkanie z przeznaczeniem" 131 serial dok. prod. ang. [ Toksyczne i trujące rośliny] 11.50 Media Forum '96 12.00 Wiadomości 12.10 Kraj - magazyn regionalnych Oddziałów TVP 12.25 Media Forum '96 12.35 Koncert Życzeń 13.00 „Zwierzęta świata" [1/2] - Królestwo białego olbrzyma 11/ - film dok. prod. hiszpańskiej /teletext/ 13.30 Walt Disney przedstawia: - ,A1-ladyn /teletext/" - W zgodzie i harmonii/1/ 14.40 Media Forum '96 15.00 Studio sport - Mistrzostwa Świata w łyżwiarstwie figurowym -Edmonton '96 /pary taneczne/ 16.05 „Bill Cosby show" [43/50] - serial komediowy prod. USA 16.30 Media Forum '96 16.50 Kalendarium XX wieku 17.00 Teleexpress ' 17.25 Nowożeńcy - teleturniej 17.55 Media Forum '96 18.05 „Dzień za dniem" [39 - ost. ] - serial prod. USA 19.00 Wieczorynka „Noody" - serial anim. prod. ang. 19.20 Media Forum '96 19.30 Wiadomości TV TV T V 20.10 ,3iblia, Stary Testament" - „Józef" [2/2] - film fab. ameryk JwlJ - francV niemiec. reż. Roger Young 21.45 Media Forum '96 22.00 Przeciąg - pr. rozrywkowy 22.50 Fryderyk '95 - laureaci 23.05 Zwykła historia - reportaż 23.40 Wiadomości 23.50 Sportowa sobota 0.10 „Życzenie śmierci" film fab.. USA/ 90 min/ reż. Michael Winner, w roli głównej Charles Bronson 1.40 „Ten mężczyzna, ta kobieta" [1/2] film fab.. austral. /1991 r. / reż. Paul Moloney, wyk. Robert Coleby, Catherine Wilkin 3.20 - 3.50 Muzyczna Jedynka 7.00 7.10 7.30 7.50 8.00 8.25 8.30 8.40 9.00 9.30 10.00 10.30 11.00 14.00 14.35 15.05 15.30 Panorama Folkowe nuty Tacy sami Spotkanie z językiem migowym „Legendy Wyspy Skarbów" /18/ - serial prod. ang. Powitanie Panorama Dzień dobry, tu Gdańsk Jajecznica Małe ojczyzny - A to Polska właśnie Życie obok nas - Zwierzęta Australii - Miłośnik rajskich ptaków- serial dok. Klasztory polskie - Franciszkanie z Woźnik Kino bez rodziców: Spotkanie z Hanną Barberą - filmy anim. - „Dwa światy" - serial Akademia Filmu Polskiego - „Kung Fu" - film z 1979 r. , reż. Janusz Kijowski, wyk. Piotr Fronczewski, Teresa Sawicka, Daniel Olbrychski Wydarzenie tygodnia „Słów cięcie - gięcie Familiada - teleturniej „Opowieść o Józefie Szwejku i jego drodze na front" [2/6] - widowisko artyst. 16.05 „Podróże w czasie i przestrzeni" „Wyprawy z National Geographic" „Wśród afrykańskich dzikich zwierząt" - film dok. prod. USA 17.00 „Seaquest" /19/ - serial sf prod. USA 18.00 Panorama 18.10 PANORAMA 18.15 Kronika kulturalna 18.30 7 dni świat 19.00 Va banąue - teleturniej 19.35 „Szalone liczby" - teleturniej dla dzieci 20.00 „Był sobie mur" - film dok. 20.30 Berlinale '96 - reportaż 21.00 Panorama 21.30 Sport telegram 21.35 Słowo na niedzielę 21.40 Chimera 22.10 „Stek kłamstw" - dramat sensac. prod. USA /1987 r. 97min/ reż. Anthony Page, wyk. Ellen Burstyn, Teri Garr, Alan Bates 0.00 Panorama 0.05 Festiwal „Odjazdy '95" wyk. T. Love, O. N. A. , Piersi 0.55 Zakończenie programu 8.25 Program dnia 8.30 Panorama 8.40 Dzień dobry, tu Gdańsk 9.00 Jajecznica 9.30 „Nasz człowiek w parlamencie" - serial 9.55 Dziesięć minut dla kibica 10.05 Poradnik weekendowy 10.35 Co, gdzie, kiedy w Trójmieście (powt.) 10.50 Tu mieszkamy - Gdynia- Obłuże cz. I 11.20 „Namiętność" - serial ode. 40 (powt.) 12.15 Tu mieszkamy - Gdynia- Obłuże, cz. II 12.35 „Niebezpieczna", ode. 24/150 - serial (powt.) 13.25 Tu mieszkamy - Gdynia- Obłuże, cz. III 13.50 „Tylko wtedy, gdy się śmieję" (24) - serial komediowy 14.15 Tu mieszkamy - Gdynia- Obłuże, cz. IV 14.35 Mysz Willy wędruje przez świat, ode. 8 - „Węgry -król papryki" 15.00 Panorama 15.10 Kot w butach 9/26-anim. 15.35 „Rodzina Gafowiczów" ode. 2/30 - anim. 15.40 Encyklopedia psów - serial dok. 16.35 Archiwum morza 16.50 Cienie życia 17.00 Teleexpress 17.20 „Zupełnie niewiarygodne" ode. 6 (ost.) - serial 18.00 Magazyn przechodnia 18.10 Panorama 18.15 Kronika kulturalna 18.30 Ludzie sukcesu - talk show - Marek Kamiński 19.00 Czarne i białe 19.15 Artystyczny gość tygodnia 19.30 Granice sportu ode. 4 (10) 19.50 Gramofon 16 - pr. rozrywk. 20.00 Grammy - najwspanialsze wspomnienia - pr. USA 21.40 Studio Trójki 21.50 Panorama 22.05 Słowo o Ewangelii 22.10 Uśmiechnij się! 22.35-0.20 „Pokochać kogoś" - komedia prod. USA Jagłom gra producenta filmowego, który szuka „kogoś do kochania". Organizuje Walentynko we party, podczas którego pyta różnych przyjaciół o opinie nt. jego filmów. Jest to urocza komedia, która opisując życie reżysera filmowego przedstawia jego poszukiwania miłości i jego rozterki. Jednym z gości zaproszonych na imprezę jest Orson Wal-les w roli dowcipnego Greka. POLONIA „To co najlepsze" - blok telewiżji regionalnych na antenie TV Polonia 8.00 Program dnia 8.05 Hity z satelity (powt.) 8.25 „Szkoła Tańca Ludowego" 8.40 Mieszkamy w Polsce 9.00 Wiadomości 9.10 Ziarno - program redakcji katolickiej dla dzieci i rodziców 9.35 BRAWO! BIS! (powtórzenie wybranych programów z tygodnia) 12.00 Wiadomości 12.10 Znajomi z Zoo - program Hanny i Antoniego Gucwińskich 12.25 Media Forum ' 96 12.35 Oddziały TV na antenie TV Polonia 15.10 Wojna domowa ode. 5 /15/ - „Dwójka z azymutu" - serial prod. polskiej, reż. Jerzy Gruza /napisy w języku angielskiem/ 15.40 Oddziały TV na antenie TV . Polonia 16.00 Chrząszcz brzmi w trzcinie 16.15 Listy od widzów 16.25 Oddziały TV na antenie TV Polonia 17.00 Teleexpress 17.15 „To co najlepsze" - blok telewizji regionalnych 17.40 Sport z satelity: I liga piłki ręcznej kobiet Montex (Lublin) - Eb Start (Elbląg) 18.15 Stawka większa niż życie ode. 16 /napisy w języku angielskim/ 19.15 Dobranocka: 19.30 Wiadomości 20.00 Stan Borys, piszę pamiętnik artysty - film dok. 20.45 Leksykon Polskiej Muzyki Rozrywkowej „W" Włodzimierz Wander 21.00 Panorama 21.30 „Wodzirej - film fab. prod. polskiej, /1978, 104 min./, reż. Feliks Falk. wyk. Jerzy Stuhr, Krzysztof Zaleski, Tomasz Zięciowski, Elżbieta Karkoszka i inni 23.13 Program na niedzielę 0.50 Kariera Nikodema Dyzmy ode. 6 III - serial /napisy w języku angielskim/ (powt.) 1.25 Zakończenie programu POŁ__ S AT 7.00 „Statek miłości", ode. 77 -. serial komediowy 8.00 W drodze - pr. red. katolickiej 8.30 Moto-myszy z Marsa, ode. 50 9.00 „Candy-Candy", ode. 23 - anim. dla dzieci 9.20 Smakosze rozkosze - magazyn kulinarny 9.30 Fashion TV - magazyn mody 10.00 „Rajska plaża" , ode. 149/150 - serial obyczajowy 11.00 Wielki cyrk Pee-Wee „Big Top Pee-Wee", USA, 1988, reż. Randąl Kleiser. Ekscentryczny farmer Pee-Wee odkrywa w sobie pasje do cyrku i pięknej akrobatki 12.25 „Żelazny kowboj" USA, 1968, reż. Allen Smithee 14.00 Oskar - magazyn filmowy 14.30 Rajd Gauloise'a - reportaż 15.00 Nikifora - reportaż 16.00 Informacje 16.15 „Tytani", ode. 11/13, amerykański serial dok. 0 wielkich, sławnych 1 bogatych 17.00 Sobotni konkurs filmowy telefon: 0-700-70-17 (patrz Telegazeta TV Polsat) 18.40 Disco Polo Live 19.40 Losowania LOTTO 19.50 Informacje 20.05 „Cały ten zgiełk", USA, 1979, reż. Bob Fosse. • Uhonorowana Oscarami opowieść o osobistych przeżyciach reżysera filmowego wpisanych w środowisko showbusinessu 22.15 „Doktor i diabeł", USA, reż. Freddie Francis. Oparty na faktach thriller w stylu „Frankensteina". Kontrowersyjny doktor Rock (Dalton), wyklęty przez swoich uniwersyteckich kolegów, prowadzi badania nad przywróceniem życia zmarłym. Świeże ciała dostarczają mu wierni współpracownicy 23.50 Playboy 0.20 „W piątek 13-go"- ode. 12 CITY ORUNIA Kanał 57 w PTK 7.00 Bliżej Europy 7.30 W świecie muzyki 8.00 Powitanie 8.55 Zapowiedź programu 9.00 Bajki 10.00 Bliżej Europy 10.30 Na dużym ekranie - magazyn filmowy 11.00 Bajki 11.35 Film fabularny 13.30 Bliżej Europy 14.00 Pasjonaci 15.00 Lista przebojów Snake^ Musie - propozycje 15.30 Baw się razem z nami - quiz dla najmłodszych 16.00 W świecie muzyki 16.30 Bajki 18.00 Od magii do nauki - po- rgram Benity Cempel 19.10 Film fabularny 21.00 Telefoniczny koncert życzeń - program z udziałem telewizdów 0.10 Film fabularny 2.00 W świecie muzyki 4.30 Bliżej Europy 5.00 Film fabularny 6.30 Muzyczny poranek _ T V_ TRÓJMIASTO Kanał 26 w PTK 12.00 Powitanie + przebój tygodnia 12.15 Magazyn południowy 12.30 „Richie Rich", ode. 10 13.00 „Odyseja", ode. 10 13.30 „Szpital miejski", ode. 172 14.15 „Złowrogi raj" - telenowela, ode. 39 14.45 Film fabularny 16.30 „Richie Rich", ode. 11 16.55 „Odyseja", ode. 11 17.30 Trójmiejski podwieczorek 18.00 „Szpital miejski" - serial prod. USA, ode. 173 18.45 „Kojak" - serial kryminalny ode. 10 19.30 „Wychować Mirandę" - serial, ode. 7 20.00 Koncert życzeń 21.00 „Złowrogi raj" - telenowela, ode. 40 21.30 Informator 21.50 Rozwiązanie konkursu i program na niedzielę 22.00 Film fabularny 23.30 Strefa tańca - lista przebojów 0.30 Zakończenie programu PTK TVE 2 9.30 Kurs wyrównawczy z fizyki, ode. 18 pt. Elektroakustyka 9.55 Wykład popularny z języka polskiego, ode. 7 pt. „Polszczyzna niejedno ma imię" 10.25 „Inside Britain", ode. 1 - pt. „Drobna przedsiębiorczość" 10.55 Wykład popularny z matematyki, ode. 7 - pt. Równania 15.00 Teleshoping 15.20 Konkursy, muzyka 15.50 „Canned Carrots" - serial 16 20 „Salty" - serial dla dzieci 16.50 „Troskliwe Misie" 17.15 Program lokalny 17.30 „Marzenia o przestworzach" 17.50 Dookoła sławy 19.00 KabelMan - mag. muzyczny 19.30 Muzyka do tańca i słuchania 20.00 „Spacerage" - fantastyczno-naukowy, USA 21.15 Muzyczne nowinki 21.45 Źródło - refleksyjny kwadrans 22.00 Program lokalny 22.20 „Nocny oddział" - sensacja 23.40 „Video Soul" - muzyka 0.10 Disco Polo Mix 6.50 7.45 8.10 9.50 11.00 11.50 13.00 13.25 14.00 14.30 15.00 16.50 17.50 18.45 20.00 21.50 23.35 0.45 1.15 2.10 3.50 4.20 „1 + 10" - serial USA, powt. Teleshop Filmy animowane „Namiętności" - telenowela „Oddział specjalny" - serial „Dziel i zwyciężaj" - 2 ode. filmu dok. autorstwa Franca Capry,powt. Bliżej filmu Sportsworld - magazyn sportów motorowych, powt. Pełnym gazem Teleshop „Casablanca Express" - film fab. Filmy animowane „Oddział specjalny" - serial „Namiętności" - telenowela „Fuksiarz" - film fab. „Wizerunki z krypty" - 4 nowele prod. USA Power dance - pr. muzyczny, Sekrety nocy Disco polo - mag. mużycz-ny,powt. „Wizerunki z krypty", powt. Sekrety nocy - powt. „1 + 10" - serial, USA, powt. 9.30 „Radical" - magazyn sportowy 10.00 „Sopa de Gansos" 10.30 „Jara y Sedal" - magazyn dlą wędkarzy i myśliwych 11.00 „Norte-sur" - krajoznawczy cykl dokumentalny 11.30 „Canarias a la Vista" - magazyn społeczno-kulturalny 12.00 „Zona Franca" - magazyn muzyczny 13.00 Studio sport 15.00 Wiadomości 15.30 „Desde Galicia para el Mundo" - mag. społeczno-kulturalny 17.00 „Corazón, Corazón" - osobistości ze świata kultury i sztuki 17.30 „America Total": Gwatemala 18.20 ,A1 filo de lo imposible" - ryzykowny sport 18.45 „La Selva Blanca" - seans filmowy 20.30 Studio sport: piłka nożna - liga hiszpańska 22.20 Wiadomości 22.50 „La Hija de los Lobos" - serial 020 „Esto Es lo que Hay eon An- gel Casas" - pr. rozrywkowy 120 Wiadomości IUROSPORT 8.30 „Slam" - magazyn koszykarski 9.00 Snowboard: World Pro Tour - podsumowanie sezonu 930 Łyżwiarstwo figurowe: MŚ w Edmonton/Kanada 12.00 Narciarstwo alpejskie: Mistrzostwa Niemiec 13.00 Narciarstwo styl wolny: PŚ w Meiringen/Szwajcaria (na żywo) 14.00 Kolarstwo: Wyścig Medio- lan-San Remo (na żywo) 16.00 Łyżwiarstwo figurowe: MŚ w Edmonton 18.00 Taniec: „Sportiv Dancing" w Paryżu 19.00 Tenis: Turniej ATP w Key Biscane (na żywo) 23.00 Łyżwiarstwo figurowe: MŚ w Edmonton (najważniejsze wydarzenia) 1.00 Międzynarodowy Informator Motorowy 2.00 Zakończenie programu PISCOVERY 17.00 Historia lotnictwa: Bombowiec odrzutowy Hustler 17.30 Historia lotnictwa: Odrzutowy helikopter - serial dok. 18.00 Historia lotnictwa: Samolot o napędzie rakietowym 18.30 Historia lotnictwa: Pierwsze helikoptery - serial dok. 19.00 Historia lotnictwa: Nietypowe rozwiązania lotnicze 19.30 Historia lotnictwa: Nowoczesne kształty - serial dok. 20.00 Historia lotnictwa: Techniki kontroli lotu - serial 20.30 Historia lotnictwa: Myśliwce odrzutowe - serial dok. 21.00 Historia lotnictwa: Nowinki w przemyśle lotniczym 21.30 Historia lotnictwa: Pierwsze bombowce - serial dok. 22.00 Na skrzydłach Luftwaffe: ME 163 - serial dok. 23.00 Zagadki, magia i cuda - serial popularnonaukowy 0.00 Dziwy pogody: Znaki na niebie - serial popularnonaukowy RTL 1030 „The Rainbow Boys" - kanadyjski film przygodowy, 1973 (powt.) 12.40 -14.25 Seriale animowane: 14.25 „Proszę o uśmiech" - show 15.00 „Der keusche Lebemann" - komedia, Niemcy 1952, reż. Carl Boese (90 min) Bogaty właściciel fabryki cygar chce wydać córkę za swojego przyjaciela... 16.45 „F.B.I. Story - The F.B.I. Ver-sus Alvin Karpis Public Enemy Number One" - film sensacyjny, USA 1974, reż. Marvin Chomsky (105 min) Agent FBI otrzymuje zadanie schwytania groźnego przestępcy... 18.30 „Insider" - magazyn 19.00 Wiadomości 19.20 „Hawkeye - Pierwsza granica" - serial 20.15 „Marzyciele, czyli potęga wyobraźni" - dramat, USA 1992, reż. Richard Donnę (109 min) By uciec od brutalnego ojczyma, nastolatek postanawia zbudować mały samolot... 22.25 „Czarny Orzeł" - film sensacyjny, USA 1987, reż. Erie Karson (104 min) Amerykańscy i radzieccy agenci służb specjalnych gorączkowo poszukują rozbitego w okolicach Malty amerykańskiego samolotu wojskowego... 0.10 „Hannie Caulder" - western, USA 1971, reż. Burt Kennedy, wyst.: Raquel Welch, Jack Elam, Strother Martin, Ernest Borgnine i in. (80 min) Zgwałcona przez trzech bandytów kobieta poprzy sięga im zemstę... 135 „Czarny Orzeł" - thriller, USA 1987 (powt.) SAT 630 -9.55 Seriale animowane: 935 „Serce Klary" - dramat obyczajowy, USA 1988, reż. Robert Mulligan (103 min) Pomiędzy opiekunką do dziecka a dwunastoletnim synem małżeństwa Hart zawiązuje się wielka przyjaźń... 12.00 „Heartbreak High" - serial 13.00 „Star Trek" - serial 14.00 „Star Trek: Następne pokolenie" - serial 15.00 „W pułapce czasu" - serial 16.00 „MacGyver" - serial 17.00 „Idź na całość!" - teleturniej 1730 Losowanie loterii SKL 1735 Wiadomości 18.00 Sport w Sat 1: piłka nożna 19.30 „Star Trek VI: Wojna o pokój" - film sf, USA 1991, reż. Nicholas Meyer, wyst.: William Shatner, Leonard Nimoy, DeForest Kelley, James Doohan i in. (105 min) Dowódcy statku kosmicznego „Enterprise" zostają oskarżeni o zamordowanie kanclerza jednej z zaprzyjaźnionych planet... 2130 „Domowe party Gotschalka" - show 23.00 „Goście Haralda Schmidta" -show 0.00 „Wenus w futrze" („Venus im Pelz") - niem.-wł. film erotyczny, 1968 (85 min) 130 „Domowe party Gotschalka" - show (powt.) 230 „Dyskretni detektywi" -serial (powt.) 3.40 Sport w Sat 1: piłka nożna (powt.) PRO 7.05 -11.40 Seriale animowane: 11.40 „Bliźniaczki" (1) - serial komediowy, USA 1993 (25 min) Siostry bliźniaczki, wychowane w różnych rodzinach, spotykają się po latach... 12.05 „Hotelowi detektywi" - serial 13.00 „Revenge of the Nerds III: The Next Generation" - komedia, USA (91 min) 14.45 „Przypływ" - serial 15.40 „Tajna misja" - serial 16.35 „Orty na wietrze" - angielski film dokumentalny 17.35 „Baby Girl Scott" - dramat, USA 1987, reż. John Korty (93 min) Rodzice ciężko upośledzonego dziecka, mimo sprzeciwu lekarza decydują się na eutanazję, by oszczędzić cierpień noworodkowi... 1930 Wiadomości 20.00 „Naga broń" - komedia sensacyjna, USA 1988, reż. Da-vid Zucker (78 min) Porucznik brygady specjalnej otrzymuje nowe Zadanie: ochronę królowej Elżbiety II w czasie jej wizyty w USA... 2135 „Brygada policyjna"- serial ko-mediowo-sensacyjny, USA (35 min) Chaotyczny policjant tylko dzięki szczęśliwym zbiegom okoliczności rozwiązuje przydzielone mu sprawy... 22.10 „Upadek" - thriller, USA/Fr. 1993, reż. Joel Schumacher (104 min) Komisarz policji prowadzi sprawę brutalnego psychopaty podejrzanego o wielokrotne zabójstwa... 0.15 „Zabójstwo z dreszczykiem" - film kryminalny, Kanada/USA 1983 TNT 6.00-20.00 CARTOON NETWORK - seriale animowane 16.00 „MrT" (A/F/H/Wł) 1630 „KotTip-Top" (A/F/S/H) 17.00 „Kreskówki na zadany temat" (A) 1730 „Dwa niemądre psiaki" (A/F/H) 18.00 -20.00 „Premiery kreskówek" (A/F/S/H) 20.00 Wieczór filmowy TNT: „Pirat" („The Pirate") - film muzyczny, USA 1948, reż. Vincente Minnelli, wyst.: Ju-dy Garland, Gene Kelly, Walter Slezak, Gladys Cooper i in. (102 min) Karaibska dziewczyna wierzy, że cyrkowy clown jest prawdziwym piratem...(A/S/Fin/Hol) 22.00 Z cyklu: „Miesiąc Oskarów": „Skarb Sierra Mądre" - film sensacyjny, USA 1948, reż. John Huston (121 min) Trzej poszukiwacze złota zostają zniszczeni przez nadmierną chęć zysku .. .(A/F/S/Fin/Hol) 0.15 „Johnny Oro"- western, Włochy 1966, reż. Sergio Corbucci (88 min) Kowboj zostaje zmuszony do walki z bandą bezwzględnych złoczyńców...(A) 130 „Brotherly Love"/„Country Dance" - angielski film obyczajowy, 1969, reż. J. Lee-Thompson (108 min) Obsesyjna miłość ekscentrycznego lorda do własnej siostry niszczy jej małżeń-stwo...(A/H) 3.45 „Pirat" - film muzyczny, USA (powt.) (A/S/Fin/Hol) JLV_ 8.35 „Bibi i jej przyjaciele" 930 Magazyn ekonomiczny 10.00 „Temat Europa" - magazyn 1035 „Mistrzostwa" - magazyn sportowy 11.30 „Sport afrykański" 12.15 „Sidamag": ,AIDS" 1230 Pogoda dla pięciu kontynentów 1235 Dziennik France 3 13.00 „Horyzonty" 13.30 „Claire Lamarche" - wywiady 14.15 „Pod przykryciem" - magazyn literacki 15.00 „Montagne" - magazyn górski 1530 Evasions - mag. turystyczny 16.00 Dziennik TV5 16.15 „Garard Laroche" - koncert 16.45 „Młodzi geniusze" - gra dla młodzieży 17.15 „Luna Park" - gry 17.45 „Pytania dla mistrza" - gra 18.15 „7 dni w Afryce" 1825 „Gra TV5 - muzyka" 1830 Dziennik TV5 19.00 „O tym się nie mówi" - magazyn publicystyczny 1925 Pogoda dla pięciu kontynentów 19.30 Dziennik belgijski 20.00 „Imogene": „I znowu ty Imogene" - francuski serial sensacyjny 21.30 „Magazyn filmów franko- fońskich" 2135 Pogoda dla pięciu kontynentów 22.00 Dziennik France 2 22.30 „Nie zapomnijcie szczoteczki do zębów" 030 Dziennik Soir 3 035 „Gra TV5 - muzyka" 1.00 Dziennik szwajcarski łrnm JL Spotkanie z przeznaczeniem S* ,w Wspaniały skarb przyrody - rafy koralowe, j: podstawa ekosystemu tysięcy gatunków, posłużyły jako i surowiec do produkcji cementu. Nadmorskie lasy namo-rzynowe, odgrywające kluczową rolę w utrzymaniu rów-; nowagi biologicznej wybrzeży, wycinane są na opał. i W Dharavi, najgęściej zaludnionej w całej Azji dzielnicy i nędzy, trzy czwarte miliona mieszkańców gnieździ się na : powierzchni czterech kilometrów kwadratowych... Akademia Filmu Polskiego Kung-Fu : 9* 1 Bohaterowie filmu w czasie studiów tworzyli l grupę przyjaciół, która rozpadła się po wydarzeniach marli cowych 1968 roku. Po latach przypadek sprawia, że znowu \ spotykają się, by pomóc jednemu z nich. Witek, inżynier ; elektronik, nie chce tolerować nadużyć i oszustw w jego i zakładzie pracy. Ujawnia, że jeden z dyrektorów skopio-: wał swoją pracę doktorską z angielskiego wydawnictwa. Zakładowa klika postanawia się go pozbyć. Był sobie mur L 10 U s UKF 67.07 MHz 101.7 MHz PTK1064,69£ MHz SOBOTA Wiadomości: od 6.00 do 0.00 (co godzinę) Skróty wiadomości: 7.30, 9.30, 1130,1330,15.30,18.30 Wiadomości lokalne: 6.30, 8.30, 1030,1230,1430,1730,2030 Sport: 6.04,7.04,18.05,20.05 6.43 Ewangelia z komentarzem; 725 Patron dnia; 11.40 Wideoki-no; 12.10 „Książki marne, dume, beznadziejne" - Marek Adamiec; 13.40 Propozycje kulturalne; 14.35 Konkurs: „Książkowy lotek"; 16.05 Nowości PLUS płyty; 18.40 Wiadomości z życia Kościoła; 19.40 „Pluszowy kącik" -dobranocka; 20.35 Lista Przebojów Radia PLUS; 22.15 Ewangelia z komentarzem NIEDZIELA Wiadomości: od 7.00 do 17.00 i od 19.00 do 0.00 (co godzinę) 7.43 Ewangelia z komentarzem; 8.10 „Uczta miłości" - audycja ks. Jerzego Kownackiego i Andrzeja Urbańskiego; 8.40 Niedzielna szkółka języka polskiego; 14.10 Głośne myślenie - ks. abp. Tadeusz Gocłowski; 14.30 Konkurs biblijny; 15.15 Goście redakcji religijnej; 17.30 Transmisja mszy świętej; 18.40 Wiadomości z życia Kościoła; 1850 Auto Plus Radio; 19.40 „Pluszowy kącik" -dobranocka; 20.10 Sport; 20.30 Jazz Pizza - Tomasz Brajer i Przemek Dyakowski; 22.15 Ewangelia z komentarzem RADIO ZET Gdańsk - UKF 71.69 i 105 MHz Elbląg-UKF 71.36 i 105 MHz SOBOTA Wiadomości co godzinę całą dobę; 6.00 - 9.00 Poranek z Radiem Zet; 6.50 Zapowiedzi TV; 7.15, 8.15 Horoskop dnia - Wojciech Jóźwiak; 8.40 Informacje giełdowe; 12.10 Do trzech razy sztuka -konkurs; 14.10 Scrabble - konkurs; 16.10 Filmzet - magazyn filmowy; 17.05 Na krawędzi -koncert najlepszych wykonawców New Rock; 18.10 World Chart Show - światowa lista przebojów; 20.05 Party Mix; 0.00 Noc z Radiem Zet NIEDZIELA Wiadomości co godzinę; 6.00 -9.00 Poranek z Radiem Zet; 7.15, 8.15 Horoskop dnia - Wojciech Jóźwiak; 9.15 Śniadanie z Radiem Zet - program Krzysztofa Skowrońskiego; 14.10 Od Zetki do gazetki; 16.10 Nautilius Radia Zet; 18.05 UK Chart ATtack -przedstawia Mariusz Nałęcz Nie-niewski; 19.05 Nowe single Radia Zet; 20.05 Na krawędzi - koncerty najlepszych wykonawców New Rock; 0.00 Noc z Radiem Zet