www.gp24.pl Słupsk • Ustka Piątek 20 października 2017 głos słupska Ha! a 3M k Ul ~ Jfl IJn wIlH W % * M | Ą 4^" f III 1 1 i 1 1 L . L A. . f*. 1.1*1 A Ring: zapomniany projekt Nie ma szans, by kolejne etapy słupskiego ringu zaczęły powstawać w tej kadencji samorządu Inwestycje Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl W poniedziałek wratuszu podczas komisji porządku publicznego i planowania przestrzennego rady miejskiej władze tłumaczyły się ze swoich działań w sprawie dokończenia planowanej najważniejszej drogowej inwestycji w mieście. Doszło jednak do sporu o zasadność kończenia słupskiego ringu, czyli drogi, która pierścieniem (stąd z angielskiego ring) ma oplatać całe miasto. Zbudowane podczas poprzedniej kadencji trzy etapy w zachodnio-północnej części miasta odkor-kowałyjego centrum, kolejne mają poprawić komunikację we wschodniej i północnej części Stupska. - Musimy tę drogę zacząć, choćby etapami, nie mamy innego wyjścia-przekonywał radnych Jarosław Borecki, szef Zarządu Infrastruktury Miejskiej. - Tylko tak odkorkujemy os. Westerplatte. Radni zaś zaczęli przekonywać, że zaprojektowana droga (etap IV ringu zmo-stem na Słupi w miejscu dzisiejszego mostu czołgowego) powinna mieć inny przebieg. - Ale już jest projekt za ponad400tys. zł, który powstał w poprzedniej kaden- | cjiizat^rngtosowaliście-ripostowałMa- § rek Biernacki, wiceprezydent Słupska. q -Projekty można zmienić-odpowia- o dał Andrzej Obecny, szef prezydenckie- jc go klubu w radzie, który postulował, § by w zamian ulica HubaJczykówmia- £ ła aż cztery pasy. • ©® Więcej na # STR. 3 W 2015 roku. czyli w obecnej kadencji samorządu, zrobiono spotkanie w sprawie projektu IV etapu ringu. Jak widać, frekwencja była duża, spory też duże, ale od tamtego czasu sprawa inwestycji nie posunęła się znacząco do przodu. Choć korki na ulicy Bohaterów Westerplatte są większe | FELIETON jp, - Tb r*-, / - «***«• Na rowerze. WWMi s ^ 1S1 Pedałujemy nad morze ' i v- '^pMWI i o każdej porze fgĘP# ' \ r™T 1 i ^ynn § str. II Magazyn Reporterów ZDROWIE Słupscy lekarze stanęli murem za protestującymi rezydentami str. VII Magazyn Reporterów AKCJA REDAKCJA Kupione na pokazach. Z umowy można się wycofać str. 4 INFORMATOR Dzieje się w weekend w regionie. Warto tam być str. 5-6 02//tygodnik DRUGASTRONA Głos Słupska Piątek, 20 października 2017 Od redaktora W Strasburgu pieniędzy na ring nie ma dy kończymy to wydanie I —„Głosu", prezydent Słup-VJska bawi w Strasburgu. Bawi to dobre słowo, bo tam nie można załatwić żadnej z ważnych dla słupszczan spraw. Kluczową zaś, a jednocześnie największą klęską tej kadencji samorządu jest brak postępu w sprawie dokończenia miejskiego ringu. W poprzedniej kadencji władzom miasta, m.in. dzięki parlamentarzystom z rządzącej wtedy PO, udało się zmienić przebieg drogi krajowej nr 21 w Słupsku i dzięki temu pozyskać ponad 100 min zł dofinansowania do trzech etapów ringu. Zrobiono nawet projekt IV etapu. W tej zrobiono tylko konsultacje i... nic. Nikt nie lobbuje w Warszawie, by zmienić przebieg kolejnych dróg, żeby mieć szansę na dofinansowanie. A tę drogę musimy szybko dokończyć. O tym na str. 3. • ©© Słupsk Na grób z internetem Dziś (piątek) Zarząd Infrastruktury Miejskiej w Słupsku uruchomi internetowy link, który pomoże znaleźć grób na miejskich cmentarzach. Link ten można będzie znaleźć na stronie internetowej www.zimslupsk.com. Zainteresowani będą mogli także pod tym linkiem sprawdzić, czy groby ich zmarłych są jeszcze opłacone i czy już nie podlegają likwidacji. To może być ważne dla tych osób, które wyjechały ze Słupska i utrzymują jedynie wirtualny kontakt z rodzinnym miastem. Użytkownicy nowego linku będą także mogli zapalić wirtualną świeczkę. Nowe rozwiązanie, które uruchomi słupski Zarząd Infrastruktury Miejskiej. nawiązuje do takich sanriych rozwiązań, które od pewnego czasu wdraża coraz więcej miejskich samorządów w naszym kraju. Zazwyczaj cieszą się dużą popularnością zarówno wśród mieszkańców. jak i gości. głos słupska ADRES REDAKCJI Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 www.gp24.pl, e-mail: redakcja.gp24@polskapress.pl REDAKTOR NACZELNY GŁOSU DZIENNIK POMORZA Krzysztof Nałęcz krzysztof.nalecz@polskapress.pl REDAKTOR PROWADZĄCY Piotr Peichert tel. 59 848-81-00 piotr.peichert@polskapress.pl BIURO OGŁOSZEŃ Słupsk ul. Henryka Pobożnego 19 al. Sienkiewicza tel. 59 848 81 03 BIURO REKLAMY Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 81 01 DZIAŁ ONLINE Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 81 01 PRENUMERATA tel. 94 347 35 37 POLSKA PRESS Giypm WYDAWCA Polska Press Sp. z 0.0., O. Koszalin 75-004 Koszalin, ul. Mickiewicza 24: www.gk24.pl, PREZES ODDZIAŁU Piotr Grabowski DRUK Polska Press Sp. z 0.0. ul.Słowiańska 3a. Koszalin PROJEKT GRAFICZNY Tomasz Bocheński ©® - umieszczenie takich dwóchIńilSw przy Arty-kule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszaonymnastronachwww.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresc1. i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. raz w Słupsku odbywa się festiwal „Niemen non stop". To jedyne cykliczne wydarzenie w Polsce upamiętniające twórczość Czesława Niemena. Finałowy koncert w sobotę. Otworzy go scena legend, której gospodarzami będą artyści, którzy przed pół wiekiem wzięli udział w nagraniu kultowego albumu „Dziwny jest ten świat". Początek koncertu w sobotę o godz. 18. Bilety kosztują 55 i 45 zł. Więcej str. 6 ► Triceratops czy koala nad stawem to niektóre przeszkody, jakie mieli do pokonania uczestnicy biegu Mud Max w Dolinie Charlotty. Bieg odbył się 14 października. Była to druga edycja tej imprezy. Tym razem do przebiegnięcia była trasa o długości 8 kilometrów. Na uczestników czekało BO przeszkód, dużo błota, wody i podbiegów. W Kobylnicy biegali i jeździli rowerami - m m fĘfe/W * I ;**• - " . ft£ * 7 *** ► Duathlon w Kobylnicy odbył się 15 października. Impreza kwalifikowała się do Pucharu Bałtyku. # To wyjątkowa impreza sportowa, która skierowana jest zarówno do miłośników terenowej jazdy na rowerze, jak i biegania. Zdjęcie tygodnia Rozpoczął się remont ul. Piekieło Zaczął się I etap przebudowy ulicy i chodników wokół ulicy Piekiełko w Słupsku. Remont ma być tak wykonany, że nie będzie już konieczności rozbierania płyt chodnikowych, gdy dojdzie do wymiany oświetlenia drogowego. Ponadto zaplanowano wykonanie nowych elementów zazielenienia w tej części miasta. Zatrzymany tytoń 750 kg nielegalnego suszu tytoniowego i ponad 150 kg krajanki bez polskich znaków akcyzy przechwycili w Słupsku funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Wartość towaru oszacowano na 448 tys. zł. Drugie tyle straciłby Skarb Państwa, gdyby tytoń został sprzedany. Czynności procesowe prowadzą funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Ustce. Głos Słupska Piątek. 20 października 2017 WYDARZENIA tygodnik//03 Żonglerka etapami ringu Czy to się komuś podoba, czy nie, tę drogę musimy zacząć budować - twierdzi dyrektor ZIM Na budowę kolejnych etapów naciska też pani wójt gminy Słupsk i chce dołożyć do projektu Inwestycje Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@polskapress.pl Konsultacje w sprawie IV etapu ringu (na mapie obok czarnym kolorem - od. ul. Poznańskiej do Boh. Westerplatte) odbyły się tylko na papierze w poprzedniej kadencji samorządu. Ratując sytację, obecne władze Słupska zorganizowały na początku 2015 roku spotkanie informacyjne. Projekt, choć wzbudził sporo kontrowersji ze strony mieszkańców, jest gotowy. Mimo wydania ponad 400 tys. zł na projekt, niektórzy radni mają swoje zdanie na ten temat, o czym można się było przekonać na posiedzeniu poniedziałkowej komisji rady miejskiej. - Dlaczego ta droga od ulicy Poznańskiej zaprojektowana jest przez Słoneczną? Prościej było bez tego zawijasa - zauważył radny Paweł Szewczyk z PO. - Radny zmienił partię, to i poglądy, bo sam za tym głosował jako szef klubu w radzie poprzedniego prezydenta - odpowiedział wiceprezydent Marek Biernacki. - Co zaplanowano, można zmienić. W tym wypadku nawet trzeba - wtrącił się radny Andrzej Obecny, szefujący klubowi prezydenta Biedronia w radzie. Jego zdaniem ring będzie służył głównie mieszkańcom gminy Słupsk, a tylko w 30 procentach słupszczanom. Inny przebieg widziałby na ul. Hubalczyków, która jego zdaniem powinna być czteropas-mowa. -1 ekrany będą dwa metry od bloków? - ripostował Tomasz Czubak, radny klubu PO. Po minach obecnych na komisji urzędników było widać zdziwienie. Tym bardziej że wymiana zdań między wiceprezydentem a radnymi była coraz ostrzejsza. W końcu sprawy w swoje ręce wziął Jarosław Borecki, dyrektor ZIM: - Zaprojektować i zmienić można wszystko. Ale to optymalny, wybrany przez fachowców przebieg. A ludzie zawsze protestują przed inwestycjami drogowymi i w ich trakcie, a potem są szczęśliwi. Przykładem są pierwsze trzy etapy ringu. Czy ktoś tam teraz protestuje? Nie! I tak samo będzie na os. Westerplatte. Czy się to komuś podoba, czy nie, tę drogę musimy zacząć budować. Im szybciej, tym lepiej, nawet etapami, na- Planowany przebieg ringu miejskiego w Słupsku LEGENDA przebieg nowej drogi 21 istniejące drogi kjasy G istniejące drogi klasy Z wiadukt nad torami wiadukt nad torami most nad rzeką Słupią planowany przebieg ringu przygotowywana dokumentacja drogi Ustka • 1 STARE MIASTO & ► Ring miejski w Słupsku według planów. Pierwsze trzy etapy ukończono w 2015 roku. IV jest zaprojektowany. V. VI i VII są w fazie planów, a nie projektów wet za własne środki. To jest konieczność. Ci, którzy protestują, bo droga ma biec wąwozem na os. Akademickim, nie mają racji, będą mieć nawet ciszej dzięki temu wąwozowi. Nowe etapy ringu trzeba zaprojektować Zaprojektowany czwarty etap ringu czeka na pieniądze. Potrzeba ok. 75 milionów złotych. W planach jest to nowy przebieg drogi wojewódzkiej, dzięki czemu Słupsk mógłby dostać dofinansowanie. Szkopuł w tym, że nikt się nie stara o zmianę klasyfikacji drogi, a bez tego nie ma szans na pieniądze z zewnątrz. - Ten odcinek jest dla nas priorytetowy - tłumaczył radnym Robert Linkiewicz, dyrektor wydziału polityki transportowej w UM. Ale w tej sytacji działania urzędników skupiają się na kolejnych etapach ringu. - Uzgod- niliśmy z dowódcami słupskiej jednostki nowy przebieg drogi od ul. Boh. Westerplatte do ul. Gdańskiej - poinformował radnych dyrektor. To jedyny konkret posuwający sprawę domknięcia ringu. Chodzi bowiem o teren jednostki wojskowej, której szefowie nie zgadzali się na drogę. - Do czasu, aż uświadomiliśmy im, że nie cały teren, który użytkują, prawnie do nich należy - mówi Marek Biernacki. Urzędnicy zgodzili się, żeby droga tam biegła schodkiem, po trójkącie. - To nie będzie dwupas-mówka, a droga taka jak na trzecim etapie ringu przez strefę. Długa prosta przy mniejszym natężeniu ruchu się sprawdzi, a będzie taniej w budowie - mówił dyrektor Linkiewicz. - Cieszymy się, że sprawa już poszła do Ministerstwa Obrony Narodowej, ze zgodą słupskich wojskowych. To przybliża nas do celu. Musimy mieć zgody i uzgodnienia, by zacząć projektować. Mając projekty, szukać dofinansowania - uważa wiceprezydent Biernacki. Gmina Słupsk też chce ringu Kolejny etap planowanej drogi - od ul. Gdańskiej do Kaszubskiej . On na razie nie budzi kontrowersji, bo jest w dalekich planach. - Powinniśmy jak najszybciej budować ring w stronę Sie-mianic. Uzgadniałam to z wiceprezydent Krystyną Danilecką--Wojewódzką - mówiła na niedawnym spotkaniu w sprawie DK 21 w gminie Słupsk Barbara Dykier, wójt gminy. Gmina chce uczestniczyć w projekcie, a nawet sfinansować połowę ksztów jego powstania. Chodzi o rozładowanie korków w Siemianicach, bo ring od obecnego ronda na ul. Por- towej w Słupsku ma biec w stronę Siemianic. Oczywiście jest potrzebny kolejny most przez Słupię. - To piąty etap ringu, też ważny. Odkorkowałby w Słupsku ulice Kaszubską oraz Kościuszki - tłumaczył radnym dyrektor Linkiewicz. - W ten sposób droga by się domknęła i powstałby pierścień dookoła centrum. W ten sposób rozładowano by ruch w centrum miasta, ale i też udrożniło ulice, którymi teraz potoki aut wjeżdżają do miasta z gminy Słupsk oraz poprawiłoby komunikację między dzielnicami Słupska. Po powstaniu całego ringu Słupsk stałby się najlepiej skomunikowanym miastem w kraju. To pokazuje skalę tej inwestycji. W 2012 roku, gdy toczyła się gra o dofinansowanie pierwszych trzech etapów inwestycji, podkreślano, że to największa inwestycja z zewnętrznych środków w historii miasta. Tylko teraz można mieć wątpliwości, czy zostanie dokończona. • ©© SPECJALISTYCZNY GABINET PROTEZOWANIA SŁUCHU O O Rok założenia 1989 APARATY SŁUCHOWE Wysoka jakość światowego producenta Słupsk, PL. DĄBROWSKIEGO 6 codz. w godz. 8.00-16.00 Informacja tel. 59 840 24 35 OFERUJEMY: - profesjonalną obsługę - bezpłatne przymiarki aparatów - bezpłatne badania słuchu - serwis - PROMOCJA baterie na cały rok - najtańsze baterie / 12 zł UBEZPIECZENI - ZNIŻKA NFZ 04//tygodnik AKCJA/REDAKCJA Głos Słupska Piątek. 20 października 2017 Z umowy można się wycofać • Do rzecznika konsumentów zgłaszają się mieszkańcy, którzy na pokazach kupili produkty na bardzo niekorzystnych warunkach. Teraz mają problem, choć mogą się wycofać z transakcji Pieniądze Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Mama naszego czytelnika skorzystała z zaproszenia na pokaz sprzętu agd. Tam kupiła kilka produktów. Podczas prezentacji okazało się, że wygrała nagrodę główną - zniżkę w wysokości kilku tysięcy złotych. Kobieta kupiła sprzęt za 3,5 tys. zł na raty. Zakupy jeszcze tego samego wieczoru trafiły do jej domu. Jednak okazało się, że produkty nie kosztowały 3,5 tys. zł, ale dwa razy więcej, a przy zakupie na raty koszt towarów wzrósł do ponad 10 tysięcy zł. Kobieta postanowiła wycofać się z umowy i zwrócić zakupy, a o sprawie poinformowała też rzecznika konsumentów. - Firma, która sprzedała mamie sprzęt agd, miała dwa adresy w różnych częściach Polski. Ostatecznie ustaliłem, pod jaki adres mam je odesłać - mówi syn nabywczym towaru. - Przedstawiciele tej firmy nawet chcieli, żebym zawiózł rzeczy do Kępic, gdzie mieli najbliższy pokaz. Najprawdopodobniej po to, żeby sprzedać te produkty kolejnej osobie, która będzie sądziła, że zrobiła świetny interes. Marek Kurowski, powiatowy rzecznik konsumentów w Słupsku, informuje, że takich przypadków zna wiele. - Mieszkańcy bardzo często są zapraszani na spotkania z pokazami sprzętu agd, medycznego, wyposażenia mieszkań. Osoby prowadzące takie prezentacje stosują rozmaite sztuczki socjotechniczne, żeby zachęcić najczęściej osoby starsze do zakupu produktów. Często obdarowują uczestników spotkań prezentami, żeby wywołać u nich potrzebę odwdzięczenia się i kupna towarów - mówi Marek Kurowski. - Potem okazuje się jednak, że kupujący znacznie przepłacili za produkty. ► Podczas pokazów starsze osoby są namawiane do zakupu produktów. Potem często okazuje się, że bardzo przepłacili, a wycofanie się z transakcji jest trudne Jak dodaje, zdarza się, że przedstawiciele firm po zakończonych prezentacjach jadą z zainteresowanymi osobami do ich mieszkań po odcinek emerytury lub renty, a potem zawożą do banku, by starsze osoby mogły zaciągnąć kredyt na zakupy. Inni mieszkańcy skarżyli się, że wypowiedzieli umowę, a firma miała przysłać do nich transport po towar. Choć minął od tego czasu rok, transportu wciąż nie ma, podobnie jak zwrotu zadatku w wysokości 100 złotych. - Często też firmy mają dwa adresy w różnych częściach kraju, by klient, który chce się wycofać z umowy, nie wiedział, gdzie wysłać jej wypowiedzenie i gdzie odesłać towar - mówi Marek Kurowski. - Pamiętajmy jednak, że jeśli zawieramy umowę poza siedzibą firmy, na przykład podczas spotkań w restauracjach, mamy 14 dni na wycofanie się z niej. Najlepiej, byśmy rezygnację wysłali listem poleconym. • ©® Duże odpadki to duży problem. I wysokie kary, jeśli uda się znaleźć śmieciarza Słupsk Mieszkańcy zgłaszają dzikie wysypiska odpadów wielkogabarytowych. CL którzy je zostawiają, muszą się liczyć z wysokimi karami. Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Pani Katarzyna z ul. Wolności twierdzi, że mieszkańcy sąsiednich kamienic regularnie zostawiają odpadki wielkogabaryto- we przy ich śmietniku. - Stare meble, wyposażenie kuchni i łazienek zalegają potem po kilka tygodni. Często potem zło-miarze szukają tam metalowych części i robią jeszcze większy bałagan - mówi nasza czytelniczka. Mateusz Bilski, rzecznik prasowy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, informuje, że odpadki wielkogabarytowe należy odwieźć do PSZOK-ów, czyli Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, które w Słupsku znajdu- ► Podobne do tego dzikie wysypiska śmieci wielkogabarytowych można znaleźć w wielu miejscach w mieście ją się przy ul. Bałtyckiej lia oraz przy ul. Szczecińskiej 112. PSZOK-i czynne są w dni powszednie w godz. od 7 do 18 oraz w soboty w godz. od 7 do 15. - Cztery razy w roku organizujemy akcje bezpłatnej zbiórki takich odpadów. Wcześniej informujemy o nich na naszej stronie internetowej, podajemy dokładne miejsca i daty zbiórki - mówi Mateusz Bilski.- Poza tymi akcjami za czystość na swoim terenie odpowiada jego właściciel lub administrator. Może też wystawić nam takie zlecenie, wówczas przyjedziemy odebrać odpadki. Straż miejska stara się łapać tych, którzy wyrzucają wielkie gabaryty, zamiast wywieźć do PSZOK-ów. - Jest kilka miejsc, gdzie do takich wykroczeń dochodzi regularnie. Montujemy tam fotopułapki i próbujemy zidentyfikować sprawców wykroczeń - mówi Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. - Za zaśmiecanie miasta grożą mandaty do 500 złotych.#©® Biuro Rzeczy Znalezionych Czekają na właściciela: cztery klucze z brelokiem znalezione w hali Gryfia, legitymacja Macieja Nowińskiego, i dokumenty Grzegorza Grzesiuka, portfel z dokumentami Roberta Kaczora ze Słupska, karta pamięci znaleziona w Słupsku, ► klucz na smyczy znaleziony w Parku Kultury i Wypoczynku, <• klucz z brelokiem-sercem znaleziony w Parku Kultury i Wypoczynku, # trzy klucze z brelokiem znalezione na przystanku przy ul. Sobieskie- go. pęk kluczy znaleziony przy ul. 11 Listopada, w okolicy przystanku, I prawo jazdy Henryka Mehla z Katowic, » klucz do mercedesa znaleziony przy al. 3 Maja, w okolicy szkoły językowej Oxford, dwa klucze z brelokiem-maskotką znalezione w okolicach słupskiego dworca kolejowego, • pęk czterech kluczy z brelokiem znaleziony przy ul. Szczecińskiej, w okolicach Netto, • dowód osobisty Ewy Dudek z Pomyska Wielkiego. • klucze na smyczy znalezione przy ul. Koszalińskiej, • portfel z dokumentami Emilii Mańkowskiej ze Słupska, zegarek męski znaleziony przy ul. Zygmunta Augusta, • karta bankomatowa Macieja Kowalskiego, • telefon LG znaleziony w Parku Kultury i Wypoczynku, • dowód osobisty Anny Janus ze Słupska. • klucze w brązowym etui znalezione przy ul. Henryka Pobożnego, tablica rejestracyjna GS 50797, • klucz do samochodu lexus znaleziony przy ul. Frąckowskiego, • klucz do samochodu z brelokiem Belgium znaleziony na rondzie przy ul. Westerplatte, • pęk pięciu kluczy znaleziony przy ul. Lutosławskiego 12, • telefon Sony w etui znaleziony na leśnej drodze za Parkiem Wiatraki. • karta bankomatowa Kazimierza Izdebskiego. (DMK) SŁUPSK/GŁOS POMORZA Zapraszamy do redakcji Zapraszamy grupy zorganizowane do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Podczas wizyty dzieci, młodzież i osoby dorosłe będą się mogły dowiedzieć, jak powstaje największa gazeta w naszym regionie. Na zgłoszenia grup czekamy od poniedziałku od piątku w godz. 10-16 pod nr. tel. 59 848 8121. (DMK) Opinie czytelników Przejazd zamknięty, nie ma skrótu do Ustki @cosma: - Niebezpieczny przejazd? Może podadzą jakiekolwiek statystyki, bo raczej nie było tam nigdy żadnego zdarzenia. Ciekawe, że przejazd na ul. Cisowej 100-200 m dalej jest bezpieczny. Poczekajmy na wypadek na zakręcie we Włyn-kówku, gdzie jest wyjazd na 21. • @Banowy: - Osobiście pamiętam co najmniej trzy kolizje aut z pociągami w tym miejscu. Co, skończy się rumakowanie i wyprzedzanie na torach? A i policjanci stracą dobry punkt do łapanek. Dojeżdżający może i spalą litr benzyny więcej, ale za- wieszenie oszczędzą, bo dziur tam było na maksa. Same zalety. # @karoh- Aja jestem zadowolony. W godzinach szczytu, jadąc ze Słupska w stronę Ustki, tak wymuszają, że trzeba gwałtownie hamować z dopuszczalnych 90 nieraz do 30 km/h. Dziwne, że tam jeszcze wypadku żadnego nie było, od kiedy otworzyli obwodnicę. • @Maciej: - Liczę na nowy przystanek kolejowy i pociągi kursujące przez 12 miesięcy, a nie tylko okres wakacyjny. Pozdrawiam wszystkich kierowców, tych GS i GSL, wszyscy jesteśmy ludźmi i nie świadczą o tym jakieś tablice rejestracyjne. (DMK) Głos Słupska Piątek. 20 października 2017 INFORMATOR tygodnik//05 Informator Kina Słupsk Aehśpi kochanie. pt.-niedz., godz. 15.40,1755, 2130; Blade Runner2049. pt.-niedz„ godz. 12.20,20.10; Botoks. pt.. godz.15.40,17.20, 1835,20.15,2135,sob.-niedz„godz. 12.20, 15.40,17.20,1835,20.15,2135; Cztowfekzma-gjcznym pudelkiem, pt-niedz., godz. 19.10; Dwfelcoróny, pt., godz. 10, niedz., godz. 1330; Geostorm. pt., godz.1435,19.10, sob.-niedz., godz. 1530,19.35; Kiucyfte, pt.. godz. 2135, sob.-niedz., godz. 22; Linia życia, pt., godz. 11.15; Pierwszy śnieft pt.-niedz., godz. 14,1635, 20.25; Tomek i przyjaciele; Wyprawa na wyspę Soda, sob.-niedz., godz. 1030,12; Emotia. Firn. pt., godz. 10,1130,12.40,13.40,15,17, sob.-niedz„ godz. 10.30,1130,12.40,13.40,15. 18.15; Lego Nirpgo: Ftn, sob.-niedz., godz. 10; My UttJe Pony.Fmi, sob., godz. 10.05,13.20, niedz., godz. 10.05; Potworna rodzinka, pt., godz. 930,1230,16,18.15, sob.-niedz., godz. 11.10,15.15,17.25 Rejs ________________j. 18. sob., godz. 20. niedz., godz. 16; Zabójczy Jacques, pt, godz. 15.45, sob., godz. 18, niedz., godz. 20; Mięso, pt., godz. 20.15. sob., godz. 16. niedz.. eodz. 18 Ustka Deffin Emotia. Firn, pt., godz. 1430,18, sob., godz. 13, 14.45, niedz., godz. 14; My LlttłePony, pt., godz. 16.15, sob., godz. 16.45, niedz., godz. 15.45; Dwie korony, pt., godz. 19.45, niedz., godz. 1730; Pewnego razuwistopadzie. sob., godz. 18.30, niedz., godz. 19 Lębork Fregata Potworna rodzinka. pt.-niedz.. godz. 16.20; Ach śp| kochanie. pt.-niedz., godz. 18.15,20.15 DYŻURY APTEK Słupsk Ratuszowa, ul. Tuwima 4, tel. 598424957 Ustka pt. - Pod Smokiem, ul. Kilińskiego 8, tel.59814 5395,sob. - Remedium, ul.Wyszyńskiegolb, tel. 59 8146969, niedz. - Usłecka, ul. Żeromskiego 5. tel.59 8149817 Bytów pt.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty3,tel.598226645 Miastko pt.-niedz. - Królowej Jadwigi, ul. Królowej Jadwigi 12, tel. 59 857 82 92 Człuchów pt. - Rodzinna, ul. Długosza 5, tel. 59 7212177. sob.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. Szczecińska 13, tel.598343142 Lębork pt - Dbam o Zdrowie, al. Wolności 40. tel. 59 862 8300, sob. - Gemini. ul. Staromiąska17, tel. 59 8412273; niedz. - Miraculum, ul. Grunwaldzka 18. tel. 59862 2477 Łeba Słowińska, ul. Kościuszki 70 a, tel.598661365 Wicko Pod Agawą, tel. 598611114 KOMUNIKACJA Słupsk; PKP118000;2219436; PKS5984242 56,598437110; MZK598489306; Lębork; PKS598621972; MZKwgodz. 7-15,tel.59862 14 51; Bytów: PKS59 822 2238; Człuchów: PKS 59 8342213; Miastko: PKS598572149. USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Hubakzyków 1, teł. 598460100; Ustka: Szpital, ul. Mickiewicza 12 tel. 598146968; Poradnia Zdrowia POZ, ul. Kopernika 18, tel. 59814 6011; Pogotowie Ratunkowe -598147009; Lębork: SOR5986330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 86352 02; Bytów: Szpital. ul. Lęborska 13, tel. 59822 8500; Miastko, tel. 59 85709 00; Człuchów:598345309. WAŻNE Słupsk: Policja 997; ul. Reymonta, tel.59848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska 986;598433217; Straż Gminna59 84859 97; Urząd Celny - 587740830; Straż Pożarna 998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze992; Pogotowie Ciepłownicze 993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne994; Straż Miąska alarm986: Ustka -598146761, 697696498; Bytów-598222569 USŁUGI POGRZEBOWE Kalla, ul. Armii Krajowej 15. tel.59 842 8196, 601928600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń, teł. (24h/dobę) telefon 502 525005lub59 8411315, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59842 9891,601 6637%. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo), teł.598428495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. CHRYZANTEMY doniczkowe, cięte - duży wybór STROIKI z kwiatów żywych i sztucznych poleca ... GOSPODARSTWO OGRODNICZE JAN KUS Słupsk, ul. Cecorska 7 Zapraszamy w godz. 9:00-17:00 POSEZONOWA WYPRZEDAŻ BYLIN KRZEWÓW NARZĘDZI OGRODNICZYCH poleca JAKUS CENTRUM OGRODNICZE Słupsk, ul. Cecorska 7 Zapraszamy w gcdz. 9:00-17:00 Dużo dziać się będzie w weekend Słupsk Mnóstwo muzykL sporo teatru i dużo dobrej zabawy czeka w nć^bfiższydi dniach na mieszkańców Słupska i okoHc. Warto w tym uczestniczyć. Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pł Głośne urodziny Karcera Legendarny punkowy i hadr-core'owy zespół Karcer w sobotę świętować będzie jubileusz 35-lecia istnienia. Podczas urodzinowego koncertu w Słupskim Ośrodku Kultury Karcer zagra utwory z początku kariery oraz bardziej współczesne. Nie zabraknie też muzycznych gości. Na scenie zagrają również: Włochaty i Paulus, Ga Ga, Zielone Żabki i grupa 747. Początek grania w sobotę o godz. 18. W SOK przy ul. Braci Gierymskich l można kupić bilety w cenie 25 zł w przedsprzedaży i 30 zł w dniu koncertu. Szaleństwa Pippi W sobotę o godz. 11 w teatrze Tęcza zobaczymy spektakl „Pippi Pończoszanka". Czy dobrze zorganizowane miasteczko, z własnymi tradycjami i zasadami, jest gotowe na osobę z zupełnie innym temperamentem? Pojawienie się Pippi w życiu mieszkańców jest pretekstem do powstania wielu nieporozumień i komicznych sytuacji. Bilety: 18,15 zł. Pożegnanie z Witkacym Od piątku do niedzieli, w przedostatni weekend poprzedza- jący zamknięcie wystawy w Zamku Książąt Pomorskich, ekspozycja prac Stanisława Ignacego Witkiewicza dostępna będzie nieodpłatnie. Dodatkowo tylko w niedzielę o godz. 11 i 13 pierwszych 30 odwiedzających będzie mogło skorzystać z jednego z dwóch bezpłatnych oprowadzeń po wystawie. Będzie też specjalnie przygotowane stoisko z witkacowszczy-zną, gdzie oprócz reprodukcji, gier i innych gadżetów związanych z Witkacym będzie można kupić poświęcone mu wydawnictwa, m.in. materiały pokonferencyjne z sesji naukowych organizowanych przez muzeum. Samotni w mieście „Nocny autobus" zagra w sobotę o godz. 18 Nowy Teatr. Noc. Miasto. Ona i On, zagubieni w nocy, spotykają się na przystanku w oczekiwaniu na nocny autobus. Próbują nawiązać rozmowę, jednak wychodzi im zaledwie kaleki dialog. Fascynują się sobą, nawet zakochują. Spektakl jest zabawnym, poetyckim dramatem opowiadającym o miłości i samotności ludzi zagubionych w wielkim mieście. Bilety: 30,25 zł. Przyjdź i słuchaj W ramach akcji „Przyjdź, po-słucłiaj..." w piątek o godz. 16 w Młodzieżowym Centrum Kultury rozpocznie się spotkanie z Pawłem Sztompke, dziennikarzem muzycznym. Radiowiec opowie o muzyce do filmów polskich i zagranicznych. Będzie też można posłuchać fragmentów filmowych ścieżek dźwiękowych. Wstęp wolny. Zmiany są dobre W sobotnie popołudnie teatr Tęcza zagra przedstawienie dla starszych widzów. O godz. 16 w sztuce „Trójka na głowie" bohaterki przekonują widzów, że nie można bać się zmian, że świat na głowie jest jeszcze bardziej kolorowy oraz że warto podążać za marzeniami. Na scenie zobaczymy, jak to było kiedyś w podwórkowych piaskownicach. „Trójka na głowie" to opowieść o relacjach, jakie panują między dziećmi w domach, na podwórkach i na placach zabaw. Spontanicznych, ale też skomplikowanych na swój dziecięcy sposób. Bilety kosztują 18 i 15 zł. Krążek bez nienawiści W ramach kampanii „Słupsk i Ustka miastami bez nienawiści" w Klubie Czarnego Krążka Miejskiej Biblioteki Publicznej w sobotę zagrają: zespół Bez Idola (Roman Uske, Andrzej Wiczewski, Wojciech Uske, Grzegorz Bielawski), Małgorzata Lipińska & Zespół (Grzegorz Bielawski, Adam Budziński) oraz studenci Koła Naukowego StudPospolita Akademii Pomorskiej. Początek o godz. 16, wstęp wolny. Metalowy Motor W piątek w Motor Rock Pubie zagra holenderski zespół hard-rockowy Hamerhaai. Początek o godz. 20, wejściówki: 20 zł. Natomiast w sobotę na scenie u motocyklistów pojawią się: Bright Ophidia i Paranoja. Pierwsza grupa gra progresywny metal z elementami jazzu i muzyki etnicznej, druga - regres metal. Początek o godz. 20, wejściówki w przedsprzedaży: 15 zł, w dniu koncertu: 20 zł. idź i śpiewaj W klubie Duo Cafe w piątek startuje kolejna edycja konkursu talentów „Twoje 15 Minut". Wokaliści mogą się zgłaszać do piątku w Duo Cafe, telefonicznie pod nr. 883 920 900 lub na Facebooku. Każdy będzie się mógł zaprezentować w trzech utworach. Na najlepszych czekają nagrody pieniężne, zniżki na wydarzenia w Duo Cafe i przy barze. Nagrodę przyzna również publiczność. Początek o godz. 21, wejściówki: 10 i 5 zł. Natomiast w sobotę będzie się tam można pobawić na dyskotece przy przebojach z kilkudziesięciu lat i współczesnych. O dobrą zabawę zadba Klaudia Drożdż. Początek o godz. 21, wejściówki: 10 i 5 zł. Wiking urodzinowo W piątek od godz. 21 w dyskotece Wiking Reaktywacja trwać będzie dyskoteka przy przebojach z lat 70., 80. i 90. oraz disco polo. Wejściówki kosztują 5 zł. Natomiast w sobotę klub będzie świętował pierwsze urodziny. Zabawa upłynie w balonowym klimacie. W programie powitalne drinki, balonowe niespodzianki, prezenty i wyśmienite urodzinowe atrakcje. Gościem specjalnym będzie Daniel z Animator Team. Początek zabawy o godz. 21, wejściówki kosztują 10 zł. • ©® Pogoda Pogoda dla Pomorza Krzysztof Ścibor * -Biuro Calvus^ Piątek 20.10.2017 Nad Pomorze napływa łagodne powietrze znad wschodniej Europy. W ciągu dnia będzie sporo prze-; jaśnień i nie powinno) padać. Temperatura] wzrośnie do 14:17°C. Wiatr umiarkowany ż płd.-wsch. W nocy przeważnie mglisto.) Jutro zachmurzenie umiarkowane i duże; pod wieczór od zachodu możliwe są opady deszczu. Na termometrach 14:16°C. Wiatr umiarkowany, płd.-wsch. W niedzielę deszczowo i chłodniej. Prognoza ti!a Bałtyku Stan morza (Bft) Sita wiatru (Bft) Kierunek wiatru 2-3 3-4 SE 1020 hPa i \ 25 km/h 12 Darłowo 0 Sławno ' I14T«M °Ustka Słupsk 11 Łeba OiH Pogoda dla Polski Lę&jrk Wejherowo 11 Ubu Kaifi anE0 GDAŃSK 4(0 cm 12 0 H7°ilH Świnoujście SZ©CINHZ1E1 Kołobrzeg mm arna Połczyn-Zdrój Szczecinek Bytów aS3KB Człuchów Orawsko Pomorskie SOI Kościerzyna \ 15 km/h ♦ 0 cm $0cm Gdańsk *\4 13° Kraków 1 17° Lublin 18° 14° irysa aa® ISWI 15° 14° &> 12° 13° 14° i Jm 14° || pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka & "tflę ciągły deszcz ciągły deszcz i burza ^ przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągy śnieg z deszczem temp. w dzień śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz "f* zamieć śnieżna A opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru temp. w nocy 15® temp. wody Jjęmctr grubość pokrywy śnieżnej 1011 bPa ciśnienie i tendencja 14° 13° 19° ir Z 18° 19° 16° 17° 18° 15" i 18° 15 I 20° 16° *> 18° 16° j Gdańsk *\4 13° Kraków 1 17° Lublin 18° 14° 06//tygodnik INFORMATOR Piątek, 20 października2017 Niemen i jego dziwny świat Po raz 11. w Słupsku odbywa się festiwal „Niemen non stop". To jedyne cykliczne wydarzenie w Polsce upamiętniające twórczość Czesława Niemena. Finałowy koncert w sobotę Słupsk . _' Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Tegoroczna edycja festiwalu zbiega się z 50. rocznicą nagrania ikonicznego songu i wydania całego albumu „Dziwny jest ten świat". Za ten album Czesław Niemen uhonorowany został pierwszą w historii polskiej fonografii Złotą Płytą. W piątek o godz. 12 w kinie Rejs rozpocznie się konkurs wiedzy dla młodzieży ponad-gimnazjalnej „Co ty wiesz o Niemenie". Tego samego dnia 0 godz. 17 w Klubie Czarnego Krążka Miejskiej Biblioteki Publicznej rozpocznie się promocja książki „Niemen i jego płytowe dzieła 2" pod redakcją Edyty 1 Piotra Chlebowskich. Finałowy wieczór festiwalowy „50 lat minęło..." odbędzie się w sobotę w sali filharmonii. Otworzy go scena legend, której gospodarzami będą artyści, ► Na finał 11. festiwalu „Niemen non stop" w sobotę Trio Artura Dutkiewicza zagra koncert „Niemen Improwizacje" którzy przed pół wiekiem wzięli udział w nagraniu kultowego albumu „Dziwny jest ten świat": Paweł Brodowski (gitara basowa) i Tomasz Jaśkiewicz (gitarzysta najdłużej pracujący z Czesławem Niemenem) -członkowie Niemenowskiej orkiestry Akwarele. Legendarni muzycy odsłonią kulisy sesji nagraniowej „Dziwnego...", a Tomasz Jaśkiewicz odtworzy swoje słynne solo z tytułowego songu. Wspomnieniową część wieczoru zakończy multimedialny koncert „Niemena Pamięci Rapsodia Żałosna" znanego śląskiego kontrabasisty Bogdana Mizerskiego. Drugą część finałowego wieczoru wypełni koncert specjalny „Niemen Improwizacje" z udziałem znakomitego Tria Artura Dutkiewicza - ambasadora polskiego jazzu. Początek koncertu w sobotę 0 godz. 18. Bilety kosztują 55 1 45 zł. Wejściówki można kupić w kasie filharmonii przy ul. Jana Pawła II3. • ©© Cała scena dla gitar, tańca, orkiestry i jej dyrygentki ghipcłf Projekt taneczno-muzyczny zobaczymy w weekend. Będzie też m.m. 20-lecie grupy Shakin' Daddies i koncert orkiestry Agnieszki Duczmal. Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Taniec da się usłyszeć Niezwykłe wydarzenie czeka na miłośników tańca w piątek w Słupsku. Zobaczymy wyjątkowe połączenie tańca i muzyki z całego świata. „Usłyszeć taniec" to niezwykły spektakl różnych form stepowania: flamenco, stepu irlandzkiego, amerykańskiego, tańca współczesnego oraz muzyki etno--jazzowej granej na żywo. Barwne widowisko, w którym taniec stanowi integralną część muzyki, a muzyka tańca. Różne kultury muzyczne spotykają się w jednym miejscu, a tradycja i współczesność to synonimy. Projekt tworzą wybitni tancerze i muzycy, soliści widowisk w Europie i USA. Powstał harmonijny kolaż różnych tradycji muzycznych we współczesnych aranżacjach. Tworzą go, pod kierownictwem Tomasza Bieli, wybitni muzycy reprezentujący różne kultury muzyczne: Michał Czachowski - gitara flamenco, Ewelina Grygier - flet, Małgorzata Mycek - wokal, Andrzej Kowalski -bas, Wojciech Braszak - saksofon. Efektem ich współpracy jest unikalna, etno-jazzowa fuzja, której celem jest pokazanie możliwości współistnienia kultur we współczesnym świecie. Zatańczą: Mateusz Wójcik -choreograf i manager projektu „Usłyszeć taniec", Agata Teo-dorczyk - tancerka, choreograf i pedagog flamenco, Karol Drzewoszewski - artysta musi-calowy i pedagog, Marta Czyż -tancerka Teatru Tańca Sway Anny Wielogórskiej, choreograf polskiej edycji „Tańca z Gwiazdami". Początek wydarzenia w piątek o godz. 18. Bilety w cenie 40 i 30 zł można jeszcze kupić w kasie filharmonii przy ul. Jana Pawła II3. Najważniejsze są gitary W Słupsku trwa 13. Jesienny Przeciąg Gitarowy. W piątek słupski zespół Shakin' Daddies będzie świętował 20-lecie istnienia. W teatrze Rondo zagrają: Maciej Sierosławski - gitara basowa, Piotr Kubala - instrumenty perkusyjne, Daniel Kalejta - gitary oraz Piotr Merecki - śpiew, gitary. Ponadto gościnnie wystąpią: Agniesz- ► Podczas piątkowego koncertu „Usłyszeć taniec" w słupskiej filharmonii zobaczymy tańce z różnych stron świata. Wystąpią wirtuozi z Europy i Stanów Zjednoczonych ka Siepietowska, Agnieszka La -buda-Wiatr, Robert „Broda" Kowalczyk, Przemek Brosz, Marek Rogala, Krzysztof Plebanek, Robert „Sakwa" Sakowicz i Łukasz Sasko. Bilety kosztują 25 zł. Po koncercie w klubie Dom Ówka rozpocznie się jam session. Wejściówki kosztują 10 zł, z biletami z Ronda wstęp jest wolny. W sobotę o godz. 14 w teatrze Rondo otwarta zostanie wystawa gitar akustycznych. Wstęp jest wolny. O godz. 19 rozpocznie się tam trzyczęściowy wieczór z muzyką klasyczną, flamenco i gipsy jazz. Zagrają francuscy gitarzyści: Antoine Boyer, Samuelito i Sebastien Ginaux. Bilety kosztują 40 zł. Wieczór o godz. 22 zakończy się jam session w Dom Ówce. Posiadacze biletów z teatru Rondo wchodzą za darmo, pozostali płacą 10 zł. Kobieta z batutą Orkiestra Amadeus zagra w niedzielę w sali słupskiej filharmonii. Poprowadzi ją jedna z najbardziej znanych dyrygentek na świecie - Agnieszka Duczmal. Orkiestra została założona w Poznaniu w 1968 roku przez Agnieszkę Duczmal. W swoim dorobku ma ponad 50 wydawnictw płytowych, koncertuje na całym świecie. Od 2009 ro- ku drugim dyrygentem orkiestry jest Anna Duczmal-Mróz. Ten kobiecy duet jest ewenementem w skali światowej. Agnieszka Duczmal, najsłynniejsza polska dyrygentka, urodziła się w rodzinie o tradycjach muzycznych. Od początku istnienia orkiestry Amadeus jest jej dyrygentem i dyrektorem artystycznym. Prowadzi koncerty z orkiestrami symfonicznymi w kraju i za granicą. Jako pierwsza kobieta dyrygent wystąpiła na scenie mediolańskiego Teatro alla Scala. Solistą koncertu będzie skrzypek Jarosław Żołnierczyk. Od 1987 roku jest on koncertmistrzem Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia Amadeus, z którą wielokrotnie występuje także jako solista i z którą dokonał również jako solista wielu nagrań radiowych i telewizyjnych. W programie wieczoru znalazły się trzy kompozycje: Sonata „Księżycowa" op. 27 nr 2 (opr. J. Kowalewski) Ludwiga van Beethovena, Concerto-Notturno na skrzypce i orkiestrę smyczkową Mikołaja Góreckiego i „Obrazki z wystawy" Modesta Musorgskiego i Agnieszki Duczmal. Początek w niedzielę o godz. 18, bilety kosztują 35 i 25 zł. • ©® Głos Słupska Piątek, 20 października 2017 Wszystkiego najlepszego ► W słupskim kościele Mariackim związek małżeński zawarli Beata Świerczewska i Paweł Okołotowicz. ^ W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Aleksandra Anna Grajek i Piotr Zinkowski. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Marta Karolina Gołębiewska i Wojciech Jerzy Grabowski. tygodnik//07 Serdeczności •Treść życzeń ► W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Kinga Dominika Wójcikowska i Grzegorz Adamczak. ►W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Katarzyna Gnatowska i Marcin Bona. Tomasz Jan Pisarzewski, syn Katarzyny i Mateusza, ur. 22.08 ► Nikodem Schreider ze Słupska. syn Julii i Marcina, ur. 22.08,3750 g. 58 cm ► W słupskim kościele Mariackim związek małżeński zawarli Maria Kiersnowska i Rafał Sekulak. ŻYCZENIA Witamy na świecie ► Liliana Lewtak ze Słupska, córka Wiolety i Dariusza, ur. 22.08. 3150 g. 52 cm ► Iga Zgadzaj ze Słupska, córka Oliwii i Jakuba, ur. 25.08. 3380g. 58 cm ► Zoja Świedzińska z Ustki, córka Katarzyny i Jacka, ur. 22.08, 2730 g. 54 cm ► Paulina Julia Maź zWądoła, córka Katarzyny i Filipa, ur. 23.08.3250 g. 53 cm Złói życzenia #Twoi bliscy obchodzą święto? Zrób im prezent i złóż życzenia w „Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres: „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: daniel.klusek@gp24.pl •Imię i nazwisko nadawcy podpis Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb „Głosu Pomorza" zgodnie z ust. z dn. 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych. Dz.U. nr 133 poz. 883. ■ " - .Yrafr "■"v ► Iga Sakala z Bukówki. córka Pameli i Marcina, ur. 26.08, 3370 g. 57 cm ► Alicja Kapiszka z Kobylnicy. córka Aleksandry i Sebastiana, ur. 26.08.3820 g. 57 cm 08//tygodnik SPORT Głos Słupska Piątek, 20 października 2017 Chłopcy z podwórka trafili na salony • 20 października 1960 roku powstała w Słupsku Szkółka Piłkarska imienia Gerarda Cieślika "MKS Cieśliki". Stało się tak z inicjatywy Mariana Boratyńskiego ►1961 rok i mecz z Bałtykiem Gdynia (4:2. do przerwy 2:0) w Słupsku na stadionie Czarnych przy ulicy Bolesława Krzywoustego ►17 czerwca byłej ulicy Gwardii Ludowej nadano imię MKS Cieśliki. Z tej okazji do Słupska ponownie zjechali byli piłkarze tej drużyny ►Piłkarze Cieślików w Neubrandenburgu. Od lewej:Lebiedziewicz. Żukowski. Garbowski, Jaryst, Kawka. Ryszka. Justek. Lis. Czubak. Burgrat, Zawadzki, Szwerbel. Jedynak i Marian Boratyński PHka nożna Jarosław Stencei jaroslaw.stencel@gp24.pl 20 października 1960 roku w Słupsku powstała Szkółka Piłkarska imienia Gerarda Cieślika. - W1960 roku w październiku odbył się turniej drużyn dzikich. Pan Marian Boratyński, ówczesny dziennikarz Głosu Koszalińskiego zorganizował turniej na stadionie 650-lecia. Po turnieju spotkalismy się w redakcji Głosu Koszalińskiego na ulicy Niedziałkowskiego. Przyszliśmy z rodzicami. Zapadła decyzja co dalej po turnieju. Postanowiono, żeby otworzyć szkółkę piłkarską Pana Gerarda Cieślika. Później Pan Marian Boratyński pojechał do Chorzowa, żeby zgodę uzyska od niego na nazwę. Cieślik to była wielka postać, skromny człowiek, nie wstyddził się nawet tego, że pracował w kopalni jako ślusarz. W kontakcie by- liśmy zawsze z Panem Gerardem. Był na naszych zjazdach absolwentów - mówi Janusz Żukowski, jeden z ówczesnych piłkarzy Cieślików. Pierwsze mecze - Naszym trenerem był nieżyjący już wykładowca Studium Nauczycielskiego (obecnie Akademia Pomorska) Pan doktor Jerzy Krzysztofowicz. Który jako pedagog nie tylko nas trenował, ale zawsze był zainteresowany bezpośrednio naszymi postępami w nauce - wspomina Żukowski. - Pierwszy mecz zagraliśmy wiosną 1961 roku ze Szkółką im. Mieczysława Gracza z Ustki. Wygraliśmy wtedy na stadionie przy ulicy Krzywoustego w Słupsku 4:1. Była to zapowiedź kolejnych naszych sukcesów. Jako chłopcy 12-letni już wtedy zobaczyliśmy wielu kibiców i było to dla nas fajne -dodaje. Oklaski na stadionie lO-lecia w Warszawie ►1963 Koszalin. Gwardia - Cieśliki 0:4. Na górze Podskoczyj. Szwerbel. Bonkowski. Zawadzki. Kawka Na dole: Wiśniewski. Żukowski. Lebiedziewicz. Marzec. Jaryst. Jarota - Z okazji 1. rocznicy powstania Szkółki Piłkarskiej im. Gerarda Cieślika Polski Związek Piłki Nożnej zaprosił nas do Warszawy. Rano rozegraliśmy mecz z Gwardią Warszawa na stadionie 10-lecia obecny Stadion Narodowy. Wynik 5:0 dla nas. Wieczorem byliśmy na spotkaniu Polska - RFN (0:2) na stadionie Legii. Ubrani byliśmy wbor-dowe dresy, mieliśmy napisy "Szkółka Piłkarska im. Gerarda Cieślika". Z przodu herb Słupska, a na lewej ręce napis Słupsk. W przerwie meczu spiker zawodów przekazał informację, że na stadionie są chłopcy ze Słupska. Którzy pokonali rówieśników z Gwardii 5:0. Spiker poprosił, żebyśmy wstali i pokazali się publiczności. Stadion ten był jedynym w Polsce, który posiadał oświetlenie. Wszystkie reflektory zostały skierowane na nas. Zapanowała konsternacja na trybunach. Tylko szmer było słychać i pytania, gdzie ten Słupsk leży. Dochodziły do nas informacje kibiców, że "chyba nad morzem koło Ustki". Później gromkie oklaski usłyszeliśmy na naszą cześć - mówi Janusz Żukowski. Mecze wNRDi koszulki Słupskie Cieśliki rozgrywały także spotkania w innych krajach. Szczególnie częste były kontakty z wschodnimi Niemcami, a zwłaszcza okręgiem Neubrandenburg. - Mecz w Neubrandenburgu w 1964 roku z reprezentacją Meklemburgii wygraliśmy 4:0 i był to nasz pierwszy wyjazd za granicę. Stało się tak z okazji święta l Maja. Byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną -wspomina Żukowski. Nie było w planie następnego spotkania, ale gospodarze poprosili o rewanż. - Po uzgodnieniu z Panem Marianem Boratyńskim zostaliśmy dłużej. Na drugi dzień w rewanżu rozegraliśmy mecz z wicemistrzem NRD Traktor Schwerin. Wygraliśmy 3:0. Gościnni gospodarze w podarunku dla nas przekazali trzy komplety koszulek piłkarskich: czer- wone, zielone i niebieskie. Później wracając do Słupska żałowaliśmy, że nie wygraliśmy wyżej - z uśmiechem wspomina Pan Janusz. Stadion nasz dom - Stadion ogrodzony był w koło z podkładow kolejowych, malutka trybuna kryta. To był taki dom piłki nożnej słupskiej. Na jednej połowie trenowaliśmy z Czanymi. Pierwszym kapitanem był Marian Jarota. Mieliśmy dwa pomieszczenia malutkie na sprzęt i magazynek. Koledzy, którzy mieszkali w pobliżu wcześniej przychodzili i rozpalali w żelaznym piecyku zwanym kozą ogień. Przed szatnią był kran z wodą obudowany kręgiem, to była nasza wspólna umywalnia -mówi Żukowski. Obozy w Bytowie Gracze Cieślików często bywali na obozach piłkarskich nad jeziorem Jeleń pod Bytowem i na stadionie i obiektach piłkarskich w Bytowie. - Jako chłop- cy szlifowaliśmy formę w dobrych warunkach. Mecze w reprezentacji - Nieobce były nam mecze w strojach z białym orłem. Graliśmy w reprezentacjach juniorskich. Kiedy na I zjeździe w 2003 roku Pan Marian Boratyński zaproponował, abyśmy przeszli na "per Ty", żaden z nas się nie odważył i nikt się nie odważył do tej pory. Jeżeli już, to Panie trenerze, Panie prezesie, Panie Marianie. Pan Marian Boratyński dla nas był i zawsze będzie człowiekiem o dużej i szerokiej wiedzy i kulturze osobistej. Wśród nas są byli dyrektorzy, prezesi, kierownicy, jak też poseł na Sejm Rzeczpospolitej - Czesław Marzec z Gryfic - dodaje Żukowski. Na zdjęciu górnym z lewej: Wiśniewski, Ogorzelski, Muszyński, Krzysztofowicz, Boratyński, Rumaczyk, Szwerbel, Zawadzki, Poskoczyj, Lebiedziewicz, Czubak, Bonkowski, Jarota, Kawka, Jaryst, Lis, Żukowski. • ©® v t **»* w 4^'1 < . ,.>.■»' MAGAZYN REPORTERÓW Piątek 20 października 2017 ........i -. ....i- słupsk + MAGAZYN REPORTERÓW Głos Słupska Piątek. 20 października 2017 English Language School s.c. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich "Rozwiń Swoje Skrzydła" Celem projektu jest poprawa sytuacji na rynku pracy 512os, o niskich kwalifikacjach (do 1SCED3wi) w wieku aktywności zawodowej tj. 18-64 lata pracujących i niepracujących, zamieszkałych na terenie województwa pomorskiego. DARMOWE KURSY JĘZYKOWE lub KOMPUTEROWE realizowane m.in w następujących miejscowościach: Damnica Dębnica Kaszubsk Kępice Objazda KONTAKT - 516 804 344 pomorskie@els.zgora.pl www.els.zgora.pl/pomorskie aktualne z całej Polski przetargi Fundusze Europejskie Program Regionalny URZĄD MARSZAŁKOWSKI Unia Europejska WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO Europejski Fundusz Społeczny komunikaty.p www.mapadotacji.gov.pl Na rowerze. Popedałujemy nad morze o każdej porze (cz. II) Felieton rowerowy Wracamy na trasę Słupsk -Ustka, która jest objęta przez GDDKiA procedurą wstępnego projektu rozbudowy drogi krajowej nr 21. Ireneusz Wojtkiewicz wojtkiewicz@ct.com.pl Zgodnie z zapowiedzią sprzed tygodnia, wracamy na trasę Słupsk - Ustka, która jest objęta przez gdański Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad procedurą wstępnego projektu rozbudowy drogi krajowej nr 21, wymagającą m.in. konsultacji społecznych. Ma być drogą normalnego ruchu kołowego wg obecnie obowiązującego standardu GP dla drogi krajowej oraz ciągiem pie-szo-rowerowym nad morze. Wiele lat na to czekamy i jest nadzieja, że doczekamy się najpóźniej w 2021 roku. Przypomnijmy, pierwsza debata społeczna odbyła się 10 października we Włynkówku w odniesieniu do 7-kilometro-wego odcinka DK21 w granicach gminy i miasta Słupsk, co już opisaliśmy. Z kolei 13 października w siedzibie Urzędu Gminy Ustka debatowano nad kolejnym kawałkiem tej trasy. W sumie 6-kilometro- wym, z czego 5 km w gminie i l km w mieście Ustka. Spokojnie nie było. Porównując wspomniane konsultacje społeczne, to były one pokrzepiające zarówno pod względem frekwencji, jak i społecznej aktywności uczestników. Momentami było gorą-" co w słownych starciach po-między.mieszkańcami przydrożnych miejscowości a inwestorem i autorem wstępnego projektu - gdańskim Europro-jektem. W Ustce, podobnie jak we Włynkówku, nie dopisały władze miejskie, tak więc dwu-miasto Słupsk - Ustka niepotrzebnie stawia siebie na uboczu tej najważniejszej inwestycji drogowej. Użytkownicy DK21, mieszkający na pograniczu gmin Słupsk i Ustka, skąd mniej więcej jest jednakowo blisko czy daleko do obu tych miast, okazują się wielkimi zwolennikami wielowlotowych rond komunikacyjnych. Takowych pragną w sąsiedztwie osiedla Złoty Potok pod Bydlinem, jak i na skrzyżowaniach w kierunku Niestkowa, Charnowa i Grabna, nie przejmując się obowiązującymi obecnie normami minimalnych odległości między rondami na drodze o krajowym standardzie. Temperaturę spotkania najbardzi^jjednak podniosły ► Obecnie w Ustce wjazd czy wyjazd rowerem ul. Słupską jest makabryczny projektowane wstępnie rozwiązania komunikacyjne w Zimowiskach. Trakt pieszo-rowero-wy, który w normalnym przebiegu miałby 3,5 metra szerokości, byłby jednocześnie drogą serwisową o szerokości 5,5 metra. W Zimowiskach przed kościołem zmieniałaby ona swój bieg ku morzu z prawej strony na lewą. Taki slalom nie zachwyca z powodów bezpieczeństwa ruchu, czego już boleśnie i tragicznie doświadczyli Rowerzyści korzystający z tras rowerowych ze Słupska do Krępy lub Bierkowa. Poza tym są poważne obawy o możliwości dojazdu do wielu prywatnych posesji w Zimowiskach. To z kolei rodzi poważny kłopot w komunikacji ze sklepami, stacją obsługi pojazdów czy obsługi miejscowej nekropolii, która pełni funkcję usteckiego cmentarza miejskiego. Na przestrogę podaje się statystykę, według której to właśnie odcinek Charnowo - Zimowiska -Ustka zapisał, się naj- większą liczbą tragedii na DK21. Sam pewnie też zbytnio się rozpędziłem, pisząc tydzień temu, że ze Słupska nad morze popedałujemy prawą stroną, a może nawet dwustronnie. Przyglądając się projektowi przejazdu przez Zimowiska na nadbałtyckie letniska, utwierdzam się w przekonaniu, że przynajmniej ten ostatni odcinek nadmorskiej „rowero-strady" w kierunku Ustki nie musi odbijać w lewo przed DK21. Wygląda na to, że może, a nawet powinien być dwustronny. Poza tym prawa strona jest bardzo rzadko zabudowana w porównaniu z lewą, więc nie ma wielkich przeszkód w prowadzeniu tej trasy do Ustki. Według projektanta, zmodernizowana trasa ma być dociągnięta do ul. Ogrodowej na rondzie - pierwszym przy wjeździe do miasta od strony Słupska, które jest też planowane jako węzeł przyszłej obwodnicy Ustki. Na razie trwa tu wielki rejwach drogowy, zarówno na przeprawach DK21 przez Słupię, jak i przebudowie ul. Darłowskiej w ciągu drogi wojewódzkiej nr 203. Obecnie wjazd ul. Słupską rowerem do centrum Ustki jest makabryczny. Jak cię nie rozjadą na wlotowo-wylotowej szosie, . to ną chodniku walniesz w słup latarni, bo tak one są usytuowane, pośrodku tego traktu pieszego o szerokości niespełna jednego metra. Szkoda, że na wspomnianym spotkaniu w gminie zabrakło kogoś kompetentnego z usteckiego ratusza, kto by objaśnił, jak rowerami będziemy wjeżdżać do centrum Ustki od strony Słupska. Rowerowy szlak żółty nr 14 testowałem rok temu i do tej pory prawie nic się nie zmieniło. To taka rowerowa obwodnica Ustki poprowadzona niezbyt okazałymi peryferiami tego miasteczka, z ominięciem trakcji w centrum i porcie. A w ogóle to sięga ona Wodnicy i dalej w kierunku Charnowa i Niestkowa, gdzie się kończy gmina Ustka, a zaczyna gmina Słupsk. Ta ostatnia dociągnęła tu nowymi drogami rowerowymi, ta pierwsza nic nie zrobiła. A miała być to piękna, zagospodarowana turystycznie droga rowerowa na lewobrzeżnej części Słupi. Jak dostojnie na wspólnym zdjęciu wyglądali gospodarze tych ziem, ileż było solennych obietnic budowy tej trasy. Kicha zrobiła się pod Ustką, może więc z drugiej strony na wprost od Słupska wyjdzie to lepiej. W razie powodzenia będziemy mieli nawet dwie trasy, czego życzę wszystkim cyklistom. • O® Głos Słupska Piątek, 20 października 2017 MAGAZYN REPORTERÓW słupsk + • III 17 lat walczy o emeryturę i Gdy poszedł na emeryturę ZUS, naliczył mu jałmużnę - świadczenie w wysokości 880 zł netto • W sądzie wywalczył już dużą zmianę wskaźnika, choć nadal czuje się oszukany Sprawy i Ludzie Zbigniew Marecki Zbigniew, marecki@gp24.pl Ireneusz Karbownik z Kobylnicy (rocznik 1940, wykształcenie podstawowe) przez lata był kierowcą-konwojen-tem. Generalnie woził mleko. Najpierw w Spółdzielni Transportu Wiejskiego, a potem w słupskim Transmleczu. - To była trudna praca. Często wyjeżdżałem w teren o 2 w nocy, a zdarzało się, że do domu wracałem o 22. Zwłaszcza wtedy, gdy zmiennik nie przyszedł na zmianę, a ktoś musiał zebrać udojone mleko, aby się nie zepsuło. W takiej sytuacji nie mogłem odmówić przełożonemu, więc znowu wsiadałem w samochód i ruszałem w teren - opowiada Karbownik. Pocieszeniem było jedynie to, że mógł liczyć na sporą wypłatę, a w przyszłości na dość wysoką emeryturę. Gdy skończył 60 lat, postanowił skorzystać z nadarzającej się okazji i złożył w słupskim oddziale ZUS wniosek o emeryturę. Zrobił to dokładnie 16 grudnia 1999 roku. Na emeryturę formalnie już przeszedł w 2000 roku. Naliczono mu jałmużnę - Myślałem, że czeka mnie wygodne i beztroskie życie, ale gdy dostałem decyzję z wymiarem emerytury, prawie spadłem z krzesła, bo właściwie naliczono mi jałmużnę. W praktyce dostałem 880 złotych netto. Tyle, żeby nie umrzeć. Poczułem się oszukany, bo do tej pory naprawdę dobrze zarabiałem. Wiedziałem, że na emeryturze dostanę tylko jakiś procent dotychczasowego wynagrodzenia, ale spodziewałem się znacznie wyższego świadczenia - opowiada pan Ireneusz. Szybko się otrząsnął i postanowił walczyć o swoje. Kupił rozmaite kodeksy prawne, zapoznał się z ustawą zusowską i zaczął samodzielnie przygotowywać się do wyliczenia emerytury. - Szybko odkryłem, że ZUS w moim przypadku działał jakoś dziwnie. Wcale nie wybrał z 43 lat mojej pracy zawodowej tych najlepszych dziesięciu lat, kiedy doskonale zarabiałem w Transmleczu. To chodziło o lata 1981-1990. Chyba trochę na złość wybrano te lata, które dawały mi wskaźnik 96,13 proc. Na tej podstawie wyliczono mi > Ireneusz Karbownik przeszedł na emeryturę w1990 roku. Gdy z ZUS otrzymał decyzję ojej wysokości, to prawie spadł z krzesła tę już wspomnianą jałmużnę -relacjonuje pan Ireneusz. Emeryturę w wysokości 880 zł netto pobierał przez 2,5 roku. W tym czasie doszedł do ostatecznego wniosku, że powinien otrzymywać emeryturę na podstawie wskaźnika 140,07 proc. Sam go wyliczył, gdy dotarł do oryginałów jego osobistych kart pracy z Transmleczu, które osobistym podpisem i pieczątką potwierdził mu likwidator tej firmy. W związku z tym wystąpił do ZUS z żądaniem ponownego wyliczenia wskaźnika emerytalnego. Przez moment się nawet ucieszył, gdy w czerwcu 2002 roku otrzymał decyzję ze wskaźnikiem 139,72 proc. Radość trwała krótko, bo okazało się, że decyzja była pomyłkowa i została wycofana. Wkrótce przysłano mu nowy wskaźnik -131,10 proc. Pewny swoich racji wystąpił z pozwem przeciw ZUS-owi do V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Sądzie Okręgowym w Słupsku. Jego sprawę rozpatrywała sędzia Ewa Sławińska-Kłamann, która 21 września2004 roku wydała wyrok podnoszący wskaźnik naliczania jego emerytury do 131,37 proc. - To w sumie był spory skok, ale mnie nie zadowalał, bo choć pani sędzia zobowiązała pełnomocnika ZUS do wyliczenia mojej emerytury zgodnie z moimi oczekiwaniami, to w praktyce moim zdaniem właściwie wymyśliła dane, na podstawie których wskaźnik został wyliczony. Dlatego odwołałem się od tego wyroku - opowiada pan Ireneusz. Kolejny wyrok, tym razem w Sądzie Apelacyjnym w Gdań- sku, zapadł 5 kwietnia 2006 roku. Tym razem sąd orzekł, że wskaźnik do naliczania jego emerytury powinien wynosić 131,44 proc. - W praktyce podniesiono go o 0,07 procent. Tyle co nic. Ponad 8 proc. mniej niż sam sobie wyliczyłem. Poczułem się znowu oszukany - nie ukrywa emeryt z Kobylnicy. Teraz ma ponad 2 tys. zł Od tej pory dostaje ponad 2000 złotych emerytury. Choć otrzymał także pewną kwotę wyrównania, to jednak jest przekonany, że ZUS powinien mu wypłacić jeszcze co najmniej 160 tysięcy wyrównania. -I jeszcze pewną sumę zadośćuczynienia, bo ta walka o emeryturę, która mi się naprawdę należy, kosztowała mnie sporo nerwów i zdrowia - dodaje. W czasie kolejnych procesów nic nie wskórał. Nabrał za to podejrzeń, a potem wręcz przekonania, że w pewnym momencie sfałszowano dane, które znajdowały się na jego osobistych kartach pracowniczych w Transmleczu. Uważa także, że sądy i ZUS wzajemnie się wspierają. - To taki zgrany zespół: ksiądz, dwie zakonnice i organy - śmieje się, dodając, że koszula jest zawsze bliższa ciału. Choć w międzyczasie odbyło się jeszcze kilka procesów na różnych poziomach, a raz nawet dostał z urzędu prawniczkę do pomocy, to właściwie nic nie wywalczył, a prawniczka nie pojawiła się na rozprawie w sądzie apelacyjnym. - Później tłumaczyła się, że została źle poinformowana, ale pieniądze wzięła - mówi Karbownik. To wszystko tak go zdenerwowało, że zaczął pisać skargi: do Krajowej Rady Sądownictwa, Prokuratury Okręgowej w Słupsku, a niedawno także do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Przekonuje w nich, że na styku ZUS-sądy doszło do sfałszowania danych *i że ktoś powinien za to odpowiedzieć. Teraz chce jeszcze swój problem przedstawić prezydentowi Andrzejowi Dudzie. - Co prawda straciłem już wiarę w wymiar sprawiedliwości, ale liczę, że prokuratura wreszcie pochyli się nad moją sprawą i ją dogłębnie wyjaśni -mówi, opowiadając historię swoich bojów o właściwe naliczenie emerytury. ZUS wyjaśnia W imieniu ZUS na naszą prośbę o komentarz do sprawy pana Karbownika odpowiedział Krzysztof Cieszyński, regionalny rzecznik prasowy ZUS w Gdańsku. Wg niego kwestia zaliczenia wynagrodzenia za okres pracy pana Karbownika w Transmleczu była wielokrotnie rozpatrywana przez ZUS. Była też przedmiotem kilku postępowań sądowych. Rzecznik potwierdza, że w grudniu 1999 roku Karbownik wystąpił o ustalenie prawa do emerytury. Emerytura została przyznana 30.12.1999 r. Jako wskaźnik wysokości podstawy wymiaru przyjęto 96,77 proc., ustalając go z 20 lat wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu. Według rzecznika wnioskiem z 7 czerwca2002r. Ireneusz Karbownik zwrócił się o przeliczenie podstawy wymiaru. Do wniosku dołączył ' wystawiony przez Spółdzielnię Pracy Transmlecz druk ZUS Rp7 za lata 1979 -1990. Decyzję wydano 26.06.2002 r. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru przyjęto na poziomie 139,72 proc. Pismem z 3.07.2002 r. ZUS poinformował o uchyleniu decyzji. Powodem uchylenia decyli był fakt, że Spółdzielnia Pracy Transmlecz została zlikwidowana 19.10.1990 r., a tym samym wystawiane przez nią zaświadczenie nie mogło zostać uznane za wiarygodne. W związku z przedłożeniem przez byłego likwidatora spółdzielni Transmlecz oryginalnych kart wynagrodzeń decyzją z 31.07.2002 r. przeliczono podstawę wymiaru emerytury z uwzględnieniem wskaźnika podstawy wymiaru w wysokości 131,10 proc. Z kart wynagrodzeń przyjęto składniki wynagrodzenia, które nie budziły wątpliwości, co do faktu odprowadzania składek. Od tej decyzji Ireneusz Karbownik odwołał się do sądu, który wyrokiem z 21.09.2004 r. zobowiązał ZUS do przeliczenia świadczenia z zastosowaniem wskaźnika wysokości podstawy wymiaru 131,37 proc. wyliczonego z kolejnych 10 lat kalendarzowych tj. 1987 -1996. Na skutek wniesionej przez Karbownika apelacji Sąd Apelacyjny w Gdańsku 05.04.2006 r. zmienił wyrok. Sąd zobowiązał ZUS do wyrównania emerytury wg wskaźnika podstawy wymiaru w wysokości 131,44 proc., poczynając od świadczenia za styczeń 2000 r. wraz z ustawowymi odsetkami od 26.03.2000 r. Wyrok wykonano decyzją z 14.06.2006 r. Decyzją z 28.03.2007 r. w związku z wnioskiem z 16.03.2007 roku o zmianę okresu, z którego ustalono podstawę wymiaru emerytury, przeliczono emeryturę, przyjmując wskaźnik wysokości podstawy wymiaru 133,58 proc. - Pan Karbownik skorzystał z przysługującego prawa do wniesienia odwołania - dodaje rzecznik Cieszyński. Sąd Okręgowy w Słupsku wyrokiem z 05.09.2007 r. oddalił odwołanie. Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z 29.07.2008 r. oddalił apelację. Decyzją z 06.08.2009 r. odmówiono panu Karbownikowi prawa do przeliczenia podstawy wymiaru przyjętej do obliczenia wysokości świadczenia. Sąd Okręgowy w Słupsku wyrokiem z 18.02.2010 r. oddalił odwołanie, zaś sąd apelacyjny 10.02.2012 r. oddalił apelację. 07.02.2014 r. na wniosek ubezpieczonego z 16.12.2013 r. wydano decyzję odmawiającą przeliczenia podstawy wymiaru. Podstawą odmowy była okoliczność, że nie zostały przedłożone nowe dowody. Ubezpieczony skorzystał z prawa wniesienia odwołania. Wyrokiem z 8.05.2014 r. Sąd Okręgowy w Słupsku oddalił odwołanie. - Kolejna decyzja odmowna została wydana 1.09.2014 r. (na wniosek z 9.05.2014 r.). Tu również podstawą odmowy był brak nowych dowodów. Z tą decyzją nie zgodził się ubezpieczony i wniósł odwołanie, które Sąd Okręgowy w Słupsku oddalił wyrokiem z 6.11.2014 r - wylicza rzecznik Cieszyński. 5.02.2016 r. Sąd Okręgowy w Słupsku przekazał do ZUS kolejny wniosek o przeliczenie świadczenia z 29.01.2016 r. Ponieważ i tym razem nie było nowych dowodów, 5.02.2016 r. ZUS wydał decyzję o odmowie wszczęcia postępowania. Według rzecznika obecnie przed Sądem Okręgowym w Słupsku toczy się sprawa odwołania pana Karbownika od decyzji waloryzacyjnej z 13.03.2017 r. - Świadczenie pana Karbownika wzrosło z kwoty 845,02 zł netto (decyzja pierwszorazowa) do 2089,91 zł. Kluczowe dla wzrostu świadczenia były przede wszystkim jego ustawowe waloryzacje, a w dużo mniejszym stopniu przeliczenie podstawy wymiaru. Wątek fałszowania pojawiał się wielokrotnie w korespon-dencji od pana Karbownika. Zarzuca on ZUS fałszowanie dokumentów, przerabianie akt, manipulację - dodaje Cieszyński. Komentarz słupskiej prokuratury Z kolei Jacek Korycki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku, poinformował „Głos", że zarówno w prokuraturze okręgowej, jak i słupskiej prokuraturze rejonowej nie jest aktualnie prowadzone postępowanie karne z zawiadomienia I. Karbownika. Takie postępowania były jednak prowadzone wcześniej i były prawomocnie umarzane. - Pan Karbownik nie zgadzał i nie zgadza się w dalszym ciągu z tymi decyzjami i w związku z tym pisze do różnych organów celem podjęcia tych spraw. W odpowiedzi otrzymuje informacje, iż brak jest przesłanek do podjęcia umorzonych postępowań - dodaje prokurator Korycki. • ©® x ' IV • słupsk + REKLAMA «*»««»*! Piątek, 20 października 2017 STAS, 12 LAT NAPASTNIK. Za chwilę strzeli gola, który zapewni jego drużynie zwycięstwo. Staś będzie bohaterem. Dla nas już nim jest. Energa wspiera Stasia oraz jego koleżanki i kolegów ze Słupska. Pomaga im spełniać sportowe marzenia. Bo wielki sport zaczyna się na osiedlowych salach i boiskach. Tu trenuje Staś. jesteśmy z nim i podziwiamy jego zapał. Zapewniamy mu energię do rozwoju, bo na niej znamy się Jak mało kto. Stasiu, Energa jest z Ciebie dumna! www.energa.pi 007812560 REKLAMA tygodnik//05 Głos Słupska Piątek. 20 października 2017 PROMOCJA Damsko-męski świat na scenie teatru Hanna Śleszyńska w monodramie. Śmiech, żart i dobra zabawa - gwarantowane. Polecamy! Monodram Anna Zawiślak anna.zawislak@polskapress.pl Kobieta pierwotna to kobieta z krwi i-kości. Ma swoje słabsze dni, ale nie użala się nad sobą w nieskończoność. Kolejne nieudane związki szufladkuje gdzieś w podświadomości i próbuje znowu. Mężczyźni - wydaje się, jakby tylko o nich myślała. Z jednej strony ich kocha, chce się z nimi spotykać, bawić, szaleć, upijać, ale z drugiej ich nienawidzi. Za to, że zawsze okazują się frustratami, nieudacznikami, desperatami, ignorantami, kombinatorami, pracoholikami, seksoholikami i innego rodzaju bohaterami książek do psychologii z rozdziału: uzależnienia, dewiacje i inne zaburzenia. A gdzie są ci porządni, inteligentni, wierni, pracowici, kochający mężczyźni? Przecież i takich Bóg stworzył. Chyba jeszcze nie powymierali? ► Spektakl już 14 listopada na deskach Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Spektakl na godzinę 20.00jest już niemal wyprzedany. Bilety na godzinę 17.30 do kupienia między innymi w biurze ogłoszeń Głosu Koszalińskiego. Hanna Śleszyńska rewelacyjnie wciela się w postać kobiety pierwotnej. Wydaje się, jakby rola była napisana specjalnie dla niej. Aktorka jest stuprocentowo wiarygodna, sprawia wrażenie, jakby opowiadała o swoich przeżyciach. Jest seksowna, frywol-na, uwodzicielska. A do tego niewiarygodnie zabawna. Udowad- nia, że kobieta jest jak wino: im starsza, tym lepsza, bardziej ponętna, pociągająca, mocniej stąpająca po ziemi, umiejąca wychodzić z twarzą z każdej opresji. Współczesna komedia Kobieta pierwotna, komentując swoje nieudane związki, często nie pozostawia suchej nitki na mężczyznach. Sztuka Kup bilet na balet • Bilety do kupienia w biurze ogłoszeń Głosu Koszalińskiego przy ul. Mickiewicza 24 czynne w godzinach 8-17 • Bilety na to widowisko, jak i na szereg innych imprez można kupić także na platformie www.kupbilerik.pl • Zapraszamy także do odwiedzenia hali widowiskowo-sportowej w Koszalinie, tam również można kupić bietynaMoscowGtyBałett oraz Disco Mix www.bile-ty.hala.koszalin.pl jednak nie jest skierowana przeciwko nim. Jest to po prostu doskonała charakterystyka związków damsko-męskich, które są pełne niespodzianek, wzlotów i upadków. A wszystko doprawione mnóstwem humoru ze szczyptą pikanterii i rubaszności. • ©® 11.11. KOSZALIN TEATR VARIETE MUZA i Młodzi y DR. ALBAN w w lt's my hfe $*ng ftriMgak GRUPA ARENA ZAPRASZA UJ HAZEl IVe Been TMnłdn® About You Comt- fiask koszalin 02.12.2 NoMercy Where O&You && Pt**** Dortt Playboy* Tytko T> Top Girls Kochaj raflrprzytomttie Wymarzona Ona 3edyrt<*| n fb.com/DiscoMtxWroclaw www.grupa-arena.pl •..ri U • •. np f\. - * * I * • * £ *. qj tyskie ar • • « • > i i #U i „ — EAST WE8T EVEMTQ VI • słupsk + PROMOCJA Głos Słupska Piątek. 20 października 2017 „Nauczyciel na medal" Zobacz najnowszy ranking Pfebiscyt/Edidcacja Wielcaakcja „Głosu Pomorza" pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Pomorskiego. Anna Zawiślak anna.zawislak@polskapress.pl Nauczyciel to zawód wyjątkowy. Nie można się go tak po prostu nauczyć Poza wiedzą i doświadczeniem, aby spełniać się w tej roli, trzeba mieć coś więcej -umiejętność nawiązywania relacji z uczniami, budowania u nich autorytetu i szacunku, umiejętność bycia jednocześnie ich opiekunem, liderem, ale i przyjacielem. Dla nauczyciela, który jest lubiany i szanowany, praca jest łatwiejsza, a jej efekty lepsze. Zgłoszenia Na zgłoszenia kandydatów czekamy od 3 do 23 października 2017 r. Jeśli do tej pory nie ma twojego nauczyciela na liście, zgłoś go jeszcze dziś. I Już27paździemika,wkolejny piątek, ukaże się dodatek, w którym pokażemy nauczycieli oraz pełne listy kandydatów. Głosujemy poprzez SMS (koszt to 2,46 zł zYATzalSMS) Każdy kandydat ma swój prefiks, który należy wpisać w treść SMS, odnajdziesz go na liście kandydatów w naszym serwisie www.gp24.pl/nauczyciel. W naszym serwisie do pobrania są także materiały: plakaty i grafiki, które mogą pomóc w walce o głosy. Na laureatów etapu wojewódzkiego czekają dyplomy uznania oraz statuetki, voucher na wybrane studia podyplomowe na Wydziale Nauk Humanistycznych i Społecznych Akademii Marynarki Wo-jennej oraz zaproszenie na dwuosobową wycieczkę do Rzymu. • - UDERZY Z NAJWIĘKSZĄ LICZBĄ ODDANYCH GŁOSÓW Głos Pomorza Wyniki głosowania z środy, 18 października z godz. 20.00 głos słupska SŁUPSK Nauczyciel klas I-III szkoły podstawowej głosy Nauczyciel klas IV-VII szkoły podstawowej i gimnazjum głosy Nauczyciel szkoły ponadgimnazjalnej głosy 1 Grażyna Krupiarz, SP 8 w Stupsku SMS pod nr 72355 0 treści GSN31 96 1 Edyta Wallner-Sławkowska, Gimnazjum nr 6 w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści GSG32 119 1 Aleksandra Anuszewska, ZSP w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści GSP.2 155 2 Beata Tęsna, SP 8 w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści GSN27 75 2 Maria Dymarkowska, SP 6 w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści GSG.67 86 2 Aleksandra Kowalska Wkhowska, Sp. Technikum w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści GSP.6 149 3 Beata Pokrzywniak, SP 6 w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści GSN.71 63 3 Agnieszka Jarząb, Katofidae gimnazjum w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści GSG.21 81 3 Monika Skwarek, Zespół Szkół Informatycznych w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści G5R48 120 4 Mirosława Skalna, SP 5 w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści GSNS1 45 4 ba Zdanowicz, SP 3 w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści GSG37 35 4 Anna Jachurska, ZS Ekonomicznych i Technicznych w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści GSP.7 62 5 Iwona Offik, SP 6 w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści GSN35 43 5 Magdalena Słupska, SP 6 w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści GSG.47 32 5 Hanna Puppeł, Zespół Szkół Technicznych w Słupsku SMS pod nr 72355 0 treści 6SP.43 53 POWIAT SŁUPSKI Nauczyciel klas I-III szkoły podstawowej głosy Nauczyciel klas IV-VII szkoły podstawowej i gimnazjum głosy 1 Ołga Fałaga, Zespo) Szkołno-Przedszkolny w Smołdzinie SMS pod nr 72355 0 treści 6SN.12 158 2 N/ioietta Warmowska, SP w Głobinie SMS pod nr 72355 0 treści GSN.14 121 3 Beata Ocha-Horbacz, SP w Chamowie SMS pod nr 72355 0 treści GSN.26 76 4 Bernadeta Dobaczewska, SP w Kobylnicy SMS pod nr 72355 0 treści GSN.4 27 5 Aleksandra Małecka, SSP w Niepogodzie SMS pod nr 72355 0 treści GSN.15 24 1 Robert Markowski, Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Przytocku SMS pod nr 72355 0 treści GSG.14 105 2 Katarzyna Dntho- Nawrocka, ZS w Damnicy SMS pod nr 72355 0 treści GSG.43 71 3 Justyna Makar, ZS w Biesowkach SMS pod nr 72355 0 treści GSG.65 42 4 Ewelina Schweda, Gimnazjum w Kępkach SMS pod nr 72355 0 treści GSG.4 41 5 Sławomir Hinca, SP w Potęgowie SMS pod nr 72355 0 treści GSG.16 20 głosy PATRONAT HONOROWY: MIECZYSŁAW STRUK MARSZAŁEK WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO Koszt SMS-a: 2,46 zł z VAT. Powiatowy etap plebiscytu będzie trwać do środy, 8 listopada do godz. 22. Aktualne wyniki znajdziesz na www.gp24.pl/nauczycielnamedal Na tej samej stronie jeszcze do 26 października możesz zgłosić nowych kandydatów. Więcej informacji o plebiscycie udzieli: Anna Zawiślak, tel. 94 347 35 47 anna.zawislak@polskapress.pl Głos Słupska Piątek, 20 października 2017 MAGAZYN REPORTERÓW słupsk + • VII Reforma nie zlikwidowała kolejek Wywiad O tym. jak działa słupski Wojewódzki Szpital Specjalistyczny po reformie o tzw. sieci szpitali, pytamy prezesa Andrzeja Sapińskiego. W związku z reformą otzw. sieci szpitali, do której na początku października został włączony słupski szpital, ryczałt na leczenie szpitalne otrzymała słupska lecznica na ostatni kwartał tego roku? I jak ta kwota ma się do poziomu finansowania w podobnym okresie wcześniej? Łącznie na leczenie szpitalne w ramach ryczałtu oraz świadczeń finansowanych odrębnie nasz szpital na ostatni kwartał tego roku otrzymał z Narodowego Funduszu Zdrowia 44,2 min złotych. Kwota ta w ostatnim kwartale ubiegłego roku wynosiła 42,1 min zł. Trzeba jednak pamiętać, że na szpital zostały nałożone dodatkowe obowiązki w postaci zabezpieczenia nocnej opieki chorych. Wcześniej szpital takich usług medycznych nie świadczył. Jako świadczenia odrębnie finansowane, w ramach tej kwoty znalazły się też dodatkowe pieniądze na ściśle określone zabiegi, takie jak endoprotezoplastyka stawu kolanowego i biodrowego, usunięcia zaćmy, włączenie chorych na wirusowe zapalenie wątroby typu C do terapii bezinterferonowej, a także na dodatkowe badania w zakresie rezonansu magnetycz- Słupscy lekarze stanęli murem za rezydentami śmy do wniosku, że nie możemy patrzeć na to spokojnie. Lekarz powinien dbać nie tylko 0 pacjentów, ale też o kolegów - mówi dr Wojciech Homenda, ordynator oddziału wewnętrznego i hematologicznego. 1 podkreśla, że stanowisko słupskich lekarzy jest zupełnie apolityczne. - Pracuję od 30 lat, od każdego rządu słyszę, że wzrost finansowania ochrony zdrowia będzie. I na obietnicach się kończy - mówi lekarz. Lekarze dodają, że protest spotyka się ze zrozumieniem wielu pacjentów. Widzą oni, że stoją w kolejkach nie dlatego, że lekarzom nie chce się pracować, ale dlatego, że jest ich za mało. I brakuje pieniędzy na leczenie.- Słupski szpitala jest nowoczesny i atrakcyjny, ale kadr brakuje. W wielu miejscach pracujemy resztkami sił. Nie chcemy brać po 10 dyżurów w miesiącu, ale musimy, bo nie ma komu ich wziąć - podsumowuje dr Homenda. • ©® * tfg# ► Andrzej Sapiński jest prezesem słupskiego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nego oraz tomografii komputerowej. Jest to łączna kwota 2,1 min złotych. Limitowaniu nie podlegają natomiast porody, opieka okołoporodowa nad noworodkiem, ostre zawały serca oraz pakiet onkologiczny. W tych przypadkach, ile pacjentów szpital przyjmie, za tyle zapłaci Narodowy Fun- dusz Zdrowia. Natomiast na koniec trzeciego kwartału 2017 roku kwota ponadlimito-wych świadczeń zdrowotnych udzielonych w szpitalu wynosiła około 15 milionów złotych. Od tego, w jakim zakresie zostaną one sfinansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, będzie zależała sytuacja finansowa szpitala. Czy ta kwota pozwoli na utrzymanie leczenia na podobnym poziomie, czy może je poprawi? Na takie wnioski jest jeszcze stanowczo za wcześnie. Ryczałt nie jest przypisany do konkretnych procedur medycznych i pozwala na przesuwanie pieniędzy w ramach budżetu z oddziału na oddział w zależności od potrzeb pacjentów. Jesteśmy w trakcie określania poszczególnych kwot limitów dla każdej z działalności w ramach wewnętrznych budżetów oraz konfrontowania tych wartości z kosztami działalności, a także porównywania do wcześniejszych okresów rozliczeniowych. Jakie pieniądze otrzymał szpital na leczenie w poradniach specjalistycznych. rehabilitację, prowadzenie punktów nocnej i świątecznej opieki chorych? Pieniądze na poradnie specjalistyczne zawarte są częściowo w ryczałcie, a częściowo w świadczeniach odrębnie finansowanych dla poszczególnych poradni na leczenie onkologiczne w ramach karty diagnostyki i leczenia onkologicznego oraz poza DiLO. Jeśli natomiast chodzi o nocną opiekę chorych, do dyspozycji na ostatni kwartał mamy budżet W wysokości 792 tysięcy złotych. Natomiast na rehabilitację 691268,9 zł. Kwota ta obejmuje rehabilitację dzieci z zaburzeniami wieku rozwojowego, rehabilitację ogólnou- Odkąd w szpitalu działa nocna opieka chorych, mniej jest pacjentów na SOR strojową w ośrodku dziennym, rehabilitację kardiologiczną, rehabilitację ogólnorozwojową w warunkach stacjonarnych oraz rehabilitację neurologiczną. Natomiast w przypadku rehabilitacji ambulatoryjnej szpital otrzymał na czwarty kwartał tego roku kwotę o około 305 tysięcy złotych mniejszą niż we wcześniejszym okresie. To wszystko oczywiście wchodzi w skład kwoty 44,2 min złotych, którą łącznie otrzymał szpital z Narodowego Funduszu Zdrowia. W jakim stopniu dzięki temu zwiększy się dostępność do tych świadczeń w słupskim szpitalu, bo takie przecież jest założenie reformy, i czy szpital zagwarantuje kompleksowość leczenia? Czy szpital rzeczywiście jest w stanie zagwarantować np. rehabilitację po zabiegach ortopedycznych? Potrzeby pacjentów, jeśli chodzi o rehabilitację, są ogromne. Nie tylko w naszym szpitalu, ale także w całej Polsce. Kolejki, które obowiązywały do l października, nadal wszędzie obowiązują. Natomiast szpital już przed wejściem do sieci gwarantował pacjentom kompleksowość leczenia i rehabilitację po zabiegach na oddziale chirurgii urazo-wo-ortopedycznej, ale nie tylko. Rehabilitacja dostępna jest także dla pacjentów z chorobami onkologicznymi, w szczególności po mastektomii, ze stwardnieniem rozsianym, dysfunkcją ręki, po przebytych urazach, po udarach i wylewach oraz dla pacjentów kardiologicznych. Czy i w jakim stopniu po wprowadzeniu sieci szpitali poprawiła się dostępność do poradni przyszpitalnych? Po kilkunastu dniach od wejścia w życie reformy służby zdrowia trudno to jeszcze ocenić. Tak jak mówiłem, jesteśmy na etapie dzielenia pieniędzy z ryczałtu na poszczególne oddziały oraz poradnie. Czy odkąd w szpitalu działa gabinet nocnej i weekendowej opieki chorych, skróciły się kolejki na SOR? Jak często pacjenci z SOR odsyłani są do NOCH? Odkąd działa nocna opieka chorych w szpitalu, rzeczywiście zauważyliśmy mniejszą liczbę pacjentów na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Dziennie jest około 20 osób mniej. Pacjenci, którzy nie wymagają leczenia szpitalnego, od razu kierują się do gabinetu lekarza obok SOR, który działa w ramach nocnej opieki chorych. Tylko kilka razy pacjenci ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego zostali skierowani do NOCH. • MONIKA ZACHARZEW5KA ©® Lekarze słupskiego szpitala poparli protestujących rezydentów. Domagają się przede wszystkim zwiększenia nakładów na służbę zdrowia. Monika Zacharzewska monika.zacharzewska@gp24.pl W słupskim szpitalu pracuje aktualnie 47 rezydentów - młodych lekarzy, którzy nie mają jeszcze specjalizacji, ale pracują na etatach, ucząc się fachu, a dodatkowo wspierają starszych stażem kolegów m.in. w dyżurach czy pracy w nocnej opiece lekarskiej. We wtorek to młodzi lekarze, ale też doświadczeni specjaliści wspólnie poparli działania rezydentów, którzy biorą udział w proteście głodowym. Przypomnijmy, że domagają się w ten sposób m.in. zwiększenia nakładów na służbę zdrowia do poziomu 6,8 PKB w ciągu trzech najbliższych lat, ale też podniesienia ich wynagrodzenia do wysokości 1,05 średniej krajowej, zmniejszenia biurokracji, skrócenia kolejek, zwiększenia liczby pracowników medycznych, poprawy warunków pracy. - Z samej pracy, tu w Słupsku na rezydenturze, jestem bardzo zadowolony. Mam na chirurgii ogólnej szefa, od którego uczę się bardzo dużo, mam możliwości rozwoju, ale wiąże się to z bardzo ciężką pracą - mówi Mateusz Wityk, rezydent słupskiego szpitala. Miesięcznie w szpitalu pracuje on po 400-420 godzin -na etacie po osiem godzin dziennie, ale też na dodatkowych dyżurach. Za pracę w ramach etatu dostaje tyle co inni rezydenci w Polsce. - Na rękę to trochę ponad 2225 złotych. Walczymy jednak nie tylko o pieniądze dla siebie, ale o to, by ktoś w końcu prze- 6.8 ► Wtorkowa akcja poparcia dla protestujących rezydentów prowadził konieczną reformę w ochronie zdrowia w Polsce -mówi. Rezydenci ze słupskiego szpitala twierdzą, że nie wykluczają eskalacji działań, łącznie z głodówką, taką, na jaką zdecydowali się ich koledzy m.in. z Warszawy. - Jednak formą protestu może być też zaprzestanie obstawiania dyżurów, pracy w po- radniach, na SOR czy nocnej opiece chorych. Wówczas niestety stałby się dramat, bo polska opieka zdrowotna rezydentami stoi twierdzi pan Mateusz. Jego słowa potwierdza Joanna Wawrzyniak, koordynator oddziału anestezjologii i intensywnej terapii w słupskim szpitalu: - Gdyby rezydenci nam nie pomagali, nie byłoby kim obstawiać dyżurów - mówi. Rezydenci nie ukrywają, że ich płaca, podobnie jak płaca wielu innych pracowników medycznych, jest niewystarczająca. - Walczymy o poprawę warunków finansowych, bo rzeczywiście na etatach zarabiamy niewiele. Ja np. dostaję 2,4 tys. zł na rękę. Oczywiście, do tego dochodzą dyżury, praca w poradniach. Średnio miesięcznie pracuję około 300 godzin - mówi Rafał Jurago, który w słupskim szpitalu odbywa czwarty rokrezydentury. Słupscy lekarze, którzy w środę wyszli w czarnych koszulkach i z transparentami na schody przed szpital, twierdzą, że akcję poparcia dla protestujących rezydentów zorganizowali zupełnie spontanicznie. - Widzieliśmy, w jakim bólu nasi koledzy przeżywają to, co się dzieje w Warszawie i doszli- słupsk + Z OSTATNIEJ STRONY Głos Słupska Piątek. 20 października 2017 Słupsk nie jest księżniczką Jeśli słupski ring ma być prawdziwym ringiem, zacznijmy dyskusję o jego rozbudowie Historia słupskiej kolei idealnie oddaje ostatnie dzieje naszego miasta Stupsk Dzisiaj o komunikacji. Dużo 0 kolejowych wspominkach, trochę o tym, jak jest teraz 1 dlaczego Pendofino nas aż tak bardzo nie cieszy. Bogdan Stech bogdan.stech@gp24.pl Niezwykłą gratkę szykujemy dla naszych czytelników. Już niedługo przedstawimy na naszych łamach historię słupskiej kolei od parowozów do Pendolino. Szczególny rozdział zajmuje w tekście, którego autorem jest Ireneusz Wojtkiewicz, elektryfikacja słupskiej kolei. Dokładnie linii kolejowej w latach 1988-1989. Brzmi to jakko-lejna nudna inwestycja, ale w tamtych latach to była sensacja. Dość powiedzieć, że dworzec i peron nie pomieściły wszystkich chętnych, którzy chcieli z bliska zobaczyć pierwszy elektryczny pociąg wjeżdżający na stację Słupsk. W porównaniu z tym wydarzeniem wjazd pierwszego Pendolino do naszego miasta w ogóle nie przykuł uwagi i przeszedł bez echa. Promocja na przysłowiowego karpia budzi w naszym mieście większe emocje. Ale nie można mieć przecież pretensji do mieszkańców, że *««*«.. • ^ -ytf si H NS, ; ► Pierwsze Pendolino, które przejechało przez Słupsk. Po roku od uruchomienia połączenia wciąż ono działa nie cieszą się z nowych ekspresowych połączeń do stolicy. Wcześniej już je mieliśmy i je nam zabrano. Może więc nie ma się co przyzwyczajać. Swoją drogą na pożegnanie legendarnego już ekspresu Słupia przyszły wtedy prawdziwe tłumy. Przyzwyczajać nie ma się co tym bardziej, że rzeczywistość nieuchronnie wypycha nas na margines Polski. O tym, że jesteśmy jednym z najbardziej wykluczonych komunikacyjnie regionów w kraju, słyszał już chyba każdy. Jeśli nie, to wyjaśniam: dojazd do stolicy wo- jewództwa (licząc we wszystkich województwach) i kraju trwa najdłużej z naszych okolic. Krótko mówiąc - mamy wszędzie daleko. Niestety. Księżniczką nie jesteśmy, apre-zydent Biedroń, jeśli wcielić go w rolę księcia, cudów jeszcze nie zdziałał. Zresztą zaraz tam cudów. Z trudnymi sprawami też nie za bardzo walczy. Kwestia aąuaparku najlepszym przykładem. Ale wracając jeszcze do wykluczenia. Okazuje się ostatnio, że region słupski nie jest w obszarze metropolitalnym Trójmiasta. Prawie całe województwo jest (łącznie z Lęborkiem), my się nie załapujemy. Konsekwencji związanych z tym cała masa. I żadna nie jest dla nas dobra. Czy to rowery miejskie, czy SKM, inwestycje w komunikację - wszystko nas omija. Trójmiasto pokazuje w ten sposób, że nie planuje wplatać nas w swoje struktury. Mamy sobie siedzieć na skraju Pomorskiego i cieszyć się spokojem i czystym powietrzem. Nie ma się więc co dziwić, że nawet Pendolino entuzjazmu u nas nie wzbudza. * * * Emocje wzbudza za to planowana trasa ze Słupska do Ustki. I to spore. Pisaliśmy o tym szczegółowo w tygodniku tydzień temu. Moim zdaniem dobrze byłoby, gdyby przy okazji już teraz pomyślano o połączeniu drogi nad morze z Siemia-nicami lub osiedlem Ryczewo. Jak już kiedyś opisywałem, w tej chwili prowadzi tam jedna jedyna ulica, którą nie raz już korkowały na wiele godzin choćby maszyny rolnicze. W razie wypadku czy pożaru przyjazd odpowiednich służb jest praktycznie niemożliwy. ©® O Podyskutuj na forum gp24.pl Żądam ludzkiego traktowania! n Ąi' J %,. za styl: 3+ ► Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych w hali sportowej Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Słupsku • TVN na tropie Spotkaliśmy w Słupsku TVN, który, o dziwo, nie przyjechał do pięknego kawalera. Ścigali reżim kaczystowski, przesłuchujący uczestników protestu przed sądami, a którzy to mieli zebrać się tam nielegalnie. Orły telewizyjne wysłuchały ściganych, w tym pewnego inżyniera od słupskich basenów, obecnie lidera tutejszego KOD-u. Niestety, nie porozmawiały z tym. który wywołał całą hecę, składając doniesienie do prokuratury. A Ryszard tak czekał na występ przed kamerami. • Dajesz Rafał Pamiętacie Rafała Kuligowskiego? Był ministrem spraw zagranicznych Słupska w rządzie Macieja Kobylińskiego. Słowem, w ratuszu odpowiadał za sprawy międzynarodowe. Właśnie objął w Warszawie ważne, eksponowane stanowisko. Będzie opiniował wnioski grantowe w ministerstwie szkolnictwa. Wprawdzie w awansie pomógł trochę młody Mueller, ale nic nie szkodzi. Całkiem z tego Kuligowskiego zdolny człowiek. Doktorant w Akademii Pomorskiej, umie Ojcze Nasz w pięciu językach, słowem nadaje się. Kto wychynie z tego Słupska, robi karierę. No nieźle jest. • Swojscy Amerykanie Zdecydowanie podoba nam się amerykańska ekipa, która zasiedliła Redzikowo. Właśnie obchodzili dwulecie swojej tarczy. Oficerowie w ekskluzywnej restauracji, szeregowi w knajpach na mieście. Obie grupy bawiły się świetnie. Oficerowie odśpiewali sobie „sto lat", że najlepsze polskie imieniny by się nie powstydziły. Szeregowcy łoili wódkę, aż miło rzygali na ulicy. Brawo bracia sojusznicy. B0NNIE& CLYDE plotkisprawdzone@gmail.com