Głos Pomorza www.gp24.pl Słupsk • Ustka Piątek 23 czerwca 2017 TRWA GŁOSOWANIE ynaki Pomorzą Głosuj na ulubione restauracje, bary i pizzerie w regionie! Smaki Pomorza 14-milionowa dziura w PGM • W dwa lata rządów Roberta Biedronia długi mieszkańców wobec PGM wzrosły z 14,6 do 28,3 min Grzegorz Hiiarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl Wynika to z corocznych sprawozdań z wykonania budżetu miasta. W najnowszym za 2016 rok zapisano, że aż do 28,3 min zł na koniec ubiegłego roku wzrosły zaległości najemców wobec Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. Skąd tak wielka suma, skoro na koniec 2014 roku, czyli gdy rządy obejmował Robert Biedroń, w rozliczeniu budżetu miasta dziura w PGM wynosiła 14,6 min zł? Gdy to zauważyliśmy w dokumentach, zdziwieni próbowaliśmy ustalić, skąd tak drastyczna zmiana i dlaczego tej niewygodnej dla rządzących sprawy nie omawiano na komisjach rady miejskiej. Zapytaliśmy o to radnych z komisji gospodarki komunalnej. To był dla nich szok. Dziwił się Jan Lange, szef komisji i Paweł Szewczyk, radny, ale pracownik PGM. Obiecali dokładnie zbadać sprawę na komisji. Natomiast jak niewygodna jest to informacja dla rządzących miastem, pokazuje fakt, że wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka nie chciała o tym rozmawiać, odsyłając nas do prezesa PGM, tłumacząc, że to sprawa spółki. Kulisy odkrycia braku kilkunastu milionów odsłania miejski skarbnik Artur Michałuszek. - Zrobiliśmy dokładną inwentaryzację finansów PGM. Wyszło tak. - A przyczyny tego, że brakuje aż tyle i wcześniej miasto tego nie wiedziało? - dopytujemy. - Nie mnie to oceniać. Ja mam obowiązek przedstawić stan faktyczny - padła odpowiedź. - Ale w takim razie, jeśli to nie wina obecnie rządzących i wpływy z czynszów nie spadły przez abolicję, to ktoś coś przed nami ukrywał przez lata? - drążymy. - Tak to wygląda - usłyszeliśmy. Zadaliśmy więc pytania o to prezes PGM Ewie Wach . Poprosiła o e-maila i obiecała odpowiedzieć, tak byśmy zdążyli przed zamknięciem tego wydania gazety. Nie odpowiedziała. Do tematu więc wkrótce wrócimy. A rządzący będą musieli się z braku milionów wytłumaczyć. • ©® Więcej nagi STR.3 y Robert Biedroń w PGM na otwarciu punktu zamiany mieszkań. Teraz okazało się, że zapowiadany przez prezydenta na początku rządów audyt finansowy stanu miasta był, delikatnie mówiąc, kiepski, bo nie zauważono dziury w PGM Nowy wymiar 007529533 REKLAMA SUJPSK USTKA Region w zasięgu twojej ręki sprawdź gp24.pl http://www.gp24.pl O 2# tygodnik DRUGASTRONA Głos Słupska Piątek, 23 czerwca 2017 Grzegorz Hilarecki Czy leci z nami pilot? W amerykańskiej komedii pod tym tytułem absurd goni absurd. Zupełnie jak w przypadku ocen prezydentury Roberta Biedronia przez warszawskie media (o tym na str. 3). Zwykle bowiem prezydent, gdy zwraca mu się uwagę, że mówił nieprawdę w wywiadzie, zwala winę na dziennikarzy. Ale zadane w tytule pytanie jest zasadne, gdy spojrzy się na miliony, które nie wpłynęły do kasy miejskiej z PGM, a powinny (o czym informujemy na stronie l). Patrząc na dokumenty, można winę przypisać obecnemu prezydentowi, choć pewnie prawdę zaczęto ukrywać za poprzednika. Ale każdy rozsądny zrobiłby na początku rządów w Słupsku prawdziwy audyt finansowy, by mieć czystą sytuację. Robert Biedroń zaś tylko o tym mówił. To akurat jego specjalność. • ©® MHbbi Cztery dekady pisania pani Jolanty ód baśni Jubileusz 40-lecia działalności publicystycznej i literackiej w piątek 0 godz. 17 w teatrze Rondo świętować będzie Jolanta Nitkowska-Wę-glarz. Podczas spotkania z czytelnikami, przyjaciółmi i współpracownikami autorka opowie o ważnych dla niej ludziach i wydarzeniach. Usłyszymy także fragmenty jej baśni w wykonaniu Hanny Piotrowskiej, Marty Turkowskiej, Agnieszki Siepietowskięj 1 Pauliny Milczanowskiej. Zobaczymy wystawę zdjęć z życia codziennego fabryki „Alka" i powstałych podczas Plenerów Fotografików Amatorów Krajów Nadbałtyckich. Wieczorowi towarzyszyć będzie promocja książki „Zaczarowana chusta Ojca Wiatrów. Baśnie wędrujące wokół Bałtyku". Jubilatka prosi gości, by zamiast kwiatków przynieśli kredki, kolorowe papiery, farbki i bloki rysunkowe przeznaczone na zajęcia z dziećmi w bibliotece. (DMK) Wysoka średnia Średni wynik egzaminu gimnazjalnego w miejskich gimnazjach w Słupsku jest w tym roku wyższy od średniej wojewódzkiej i krajowej. Do egzaminu przystąpiło w Słupsku 830 uczniów z 12 gimnazjów publicznych i niepublicznych. W gimnazjach miejskich arkusz standardowy wypełniło 624 uczniów. Egzamin gimnazjalny pisać będą jeszcze tylko dwa roczniki. Nożem w nastolatka Kara minimum 8 lat pozbawienia wolności do dożywocia grozi 28-latkowi zatrzymanemu w ubiegły piątek przez lęborskich policjantów. Mężczyzna podczas kłótni ugodził nożem 16-latka. Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 28-latkowi zarzutu usiłowania zabójstwa, a sąd przychy-liłsię do wniosku prokuratora o tymczasowe aresztowanie. 3 twórców teatralnych świętować będzie w najbliższy piątek jubileusze. Podczas premiery sztuki „Wesela w domu" 50-lecie pracy artystycznej obchodzić będą Stanisław Miedziewski i Ireneusz Kaskiewicz, a 45-lecie na scenie świętować będzie Jerzy Karnicki. Informator na str. 5-6 Zdjęcie tygodnia k Tłum, głównie młodych słupszczan, bawił się w niedzielny wieczór podczas koncertu Natalii Nikiel. Młoda wokalistka zagrała koncert na dachu autobusu zaparkowanego na placu Zwycięstwa w ramach trasy Red Buli Tour Bus. Zlecieli się miłośnicy motocykli BMW do Doliny głos słupska ADRES REDAKCJI Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 www.gp24.pl, e-mail: redakcja.gp24@polskapress.pl REDAKTOR NACZELNY GŁOSU DZIENNIK POMORZA Krzysztof Nałęcz krzysztof.nalecz@polskapress.pl REDAKTO PROWADZĄCY Piotr Peichert tel. 59 848-81-00 piotr.peichert@polskapress.pl BIURO OGŁOSZEŃ Słupsk ul. Henryka Pobożnego 19 al. Sienkiewicza tel. 59 848 81 03 BIURO REKLAMY Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 DZIAŁ ONLINE Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 81 01 PRENUMERATA tel. 943473537 POLSKA PRESS sftiM WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o., O. Koszalin 75-004 Koszalin, ul. Mickiewicza 24, www.gk24.pl. PREZES ODDZIAŁU Piotr Grabowski DRUK Polska Press Sp. z o.o. ul.Słowiańska 3a, Koszalin PROJEKT GRAFICZNY Tomasz Bocheński <£>© - umieszczenie takich dwóch zriaSSw"orzy Arty-kule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, ozna- cza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu - ►W Dolinie Charlotty od piątku do niedzieli odbywał się XVII Międzynarodowy Zlot Motocykli BMW. Podczas motocyklowego inwentu na motocyklistów czekało wiele zmagań, m.in. pokonywanie tras enduro, slalomu, rzut tłokiem. Nie obyło się bez drobnych upadków, na szczęście niegroźnych dla kierowców potężnych motocykli. (PK) Głos Słupska Piątek. 23 czerwca 2017 WYDARZENIA tygodnik//03 Prezydent rośnie nieprawdą i W najnowszym rankingu prezydentów miast „Newsweeka" Robert Biedroń awansował z 13. na ósmą pozycję, ale uzasadnienie pozycji prezydenta Słupska nie ma nic wspólnego z faktami AnaRa Grzegorz HHarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl W poniedziałek 15 „najlepszych" prezydentów polskich miast, zdaniem „Newsweeka", w trakcie Kongresu Regionów we Wrocławiu dostało honorowe dyplomy. Na ósmym miejscu znalazł się prezydent Słupska, który z dumą prezentował swój sukces na Face-booku. Nie ukrywam, że gdy przeczytałem uzasadnienie miejsca Roberta Biedronia, to zdziwiony postanowiłem sprawdzić wszystkie wyszczególnione rzeczy. Okazało się, że każdy z podanych punktów ma się nijak do słupskich faktów. Prawda finansowa jest tylko jedna „Gdy obejmował urząd w 2014 roku, Słupsk był piątym najbar- dziej zadłużonym miastem w Polsce. Biedroń zaczął oszczędzać. Do dzisiaj udało mu się spłacić 40 min zł z ok. 280--milionowego „spadku" po poprzedniku. - Od dwóch lat zamykamy budżet z nadwyżką. Postawiłem miasto finansowo na nogi - chwali się Robert Biedroń. W samorządach to rzadkość. Podobnie jak rzadkie jest to, że prezydenta (i to takiego, który przeprowadza drastyczne oszczędności w miejskim budżecie) popiera ponad 90 proc. mieszkańców. A tak jest w Słupsku - policzyła to tamtejsza Akademia Pomorska" - uzasadnia „Newsweek". Czas rozprawić się z tym mitem. Skoro w wywiadzie dla Onetu sam prezydent chwalił się, że spłacił już 52 min zł długu, to mówił nieprawdę, tak jak i nieprawdę pisał radny z klubu prezydenta Andrzej Obecny, podając tę samą kwotę. Wystarczy rzut oka do sprawozdań fi- nansowych z wykonania budżetu, żeby stwierdzić, że długi Słupska na koniec 2014 roku to 278,9 min zł, a na koniec 2016 to 246,3. Dług zmniejszył się o 32 min z hakiem. I nie ma powodu, by podawać w tej kwestii nieprawdę. Prawdą zaś jest, że za rządów Roberta Biedronia należności miasta rosły szybciej, niż spłacaliśmy długi -z 46,7 do 92,8 min zł. Dodatkowo wykryliśmy dziurę w PGM, która powiększyła się o 14 milionów, które nie wpłynęły, a powinny, do kasy miasta z czynszów (więcej na str. 1). A co do nadwyżki w budżecie, akurat w tym roku już wyjdziemy na budżetowy deficyt, a R. Biedroń zaciągnie pierwsze kredyty podczas tej kadencji. Słupki poparcia dla prezydenta Nawet zgadzając się, że Robert Biedroń jest faworytem w przyszłorocznych wyborach samorządowych, te 90 proc. popar- cia, o których mówi, a „Newsweek" pisze, to kolejny mit. Ankieta zrobiona przez studentów Akademii Pomorskiej nie jest reprezentatywna, a i 90 proc. z hakiem zadeklarowało głosowanie na Roberta Biedronia, ale spośród tych, którzy już na niego zagłosowali trzy lata temu. Bardziej miarodajna jest ankieta zrobiona przez związki zawodowe w ratuszu. Urzędnicy, gdy pytano o ocenę ścisłego kierownictwa urzędu pod względem kompetencji do podejmowania decyzji w sprawach kluczowych dla funkq'o-nowania urzędu, zagłosowali: 12 na tak i aż 121 na nie. Najgorzej oceniając Roberta Biedronia. Nie zapomina o inwestycjach? Uzasadnienie miejsca prezydenta kończy się tekstem: „Nie zapomina o inwestycjach: miasto kończy budowę aąuaparku. Rozpoczęta za poprzedniego samorządu, omal nie stała się przyczyną bankructwa Słupska". Słupskowi daleko do bankructwa, ale i prezydent opieszale kończy aąuapark, do czego jeszcze bardzo daleko. Ale te inwestyq'e to pięta achillesowa obecnych rządów. Już pisałem 0 tym, że w ubiegłym roku miasto nie wykonało inwestycji za 8 milionów złotych, choć pieniądze na to były. A komisja rady wprost to opisała, że wychodzą tylko te inwestycje, które polegają na przelaniu środków na konto. Podparłbym się tu dokumentami, ale niestety strona miasta i Biuletynu Informacji Publicznej przestały działać. Ratusz ma bowiem kolejną wielką awarię systemu informatycznego, co za poprzednika się nie zdarzało. Cóż, ostrzegano, że tak zakończy się źle przeprowadzona reorganizacja 1 zwolnienie informatyków w ratuszu. O tym akurat prezydent zapomina, choć sami in- formatycy przewidywali w specjalnych listach konsekwencje działań kierownictwa. Poprzednie rankingi W poprzednim rankingu Robert Biedroń był na 13. miejscu (de facto 15., bowiem prezydenci Warszawy i Wrocławia nie są klasyfikowani). Uzasadnienie też bawiło: „Za unijne fundusze Robert Biedroń buduje drogi rowerowe i kupuje ekologiczne autobusy na gaz". Akurat pozyskiwanie środków unijnych jest kolejnym słabym punktem obecnych władz, a budowa ścieżek? Ta na Westerplatte powinna być zbudowana rok temu, bo były pieniądze i... jeszcze powstaje. Na początku rządów Robert Biedroń był w rankingu na miejscu 10. Za co? Jak tłumaczono wtedy, za „szybkie działania". Konkretnie jakie, nie wytłumaczono. Pewnie tak jak w „Misiu" - na zachętę. Taki to wiarygodny ranking. • ©® www.dukat.slupsk.pl 027485505 REKLAMA 007483272 STAROSTA SŁUPSKI I PREZYDENT MIASTA SŁUPSKA ZAPRASZAJĄ na prezentację kotłów ekologicznych z podajnikami paliwa, wiodących polskich producentów ul. Bałtycka 9,76-200 Słupsk Terminy spotkań: 27.06.2017 K0TŁ0SPAW Słupsk NIEDZIELA godz. 11.00 estiwal es połów Folklorystycznych 20f7* w ramach Programu Kuttora - Interwencje 2017 Organizatorzy: 1 S) Słupsk ®i §8?^ godz. 10:00 - msza święta w intencji twórców ludowych w kościele Mariackim w Słupsku, lac Stary Rynek 6. 11:00 - przemarsz do Parku ry i Wypoczynku w Słupsku z towarzyszeniem Usteckiej Orkiestry Dętej. godz. 11:20 - oficjalne rozpoczęcie festiwalu; w programie: kiermasz kół gospodyń wiejskich, pokaz rękodzielników ludowych, warsztaty rzeźbiarskie, atrakcje dla najmłodszych, stoiska wystawiennicze. 04//tygodnik PROMOCJA Głos Słupska Piątek, 23 czerwca 2017 Pizza i zapiekane penne Słupsk W naszym plebiscycie biorą udział nie tylko restauracje, ale również pizzerie. Jednym z nich jest słupska pizzeria Corner. Wojciech Frełkhowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Corner obecnie prowadzi w głosowaniu w plebiscycie Smaki Pomorza w kategorii najpopularniejsza pizzeria. Lokal powstał 15 lat temu przy al. 3 Maja, niemal na rogu ul. Wazów. Jak mówi Wojciech Biel, współwłaściciel Comera, jest to firma rodzinna, którą prowadzi razem z siostrą. Duży udział w stworzeniu lokalu mieli również rodzice, którzy znakomicie gotowali i dzięki temu przekazali gastronomiczną smykał-kę swoim dzieciom. Zdaniem współwłaściciela Comera, receptą na sukces tego niewielkiego lokalu jest zaangażowanie właścicieli i pracowników. Podkreśla, że w pracę należy wkładać dużo serca, nie oszukiwać klientów i podawać im to, co sami też chętnie byśmy zjedli. ► Pizzeria Corner zlokalizowana jest przy al. 3 Maja. niemal na rogu ul. Wazów. Od wiosny do jesieni przed lokalem działa również ogródek Oczywiście w menu pizzerii Comer dominującą pozycją jest pizza. Do wyboru jest pół setki pizz różnego rodzaju w czterech rozmiarach: 20,30,40 i 50 cm. Ciekawostką jest pizza Damiani Damiano. To wykwintna propozycja z małżami, krewetkami, tuńczykiem, kalmarami i ośmiomiczkami. Ale jak mówi Wojciech Biel, klienci najbardziej lubią pizzę łagodną i uniwersalną, czyli z pieczarkami i szynką, ewentualnie z kurczakiem. Corner to pizzeria, jednak zamówić tam można nie tylko pizzę, ale również kebab, sałatki i makaronowe zapiekanki. To jakby druga, po pizzy, specjalność lokalu. W karcie jest 14 zapiekanek, wśród których dominują pozycje o nazwach z Dzikiego Zachodu, np. Teksas, Kanzas, Billy Kid, Colt czy Siedmiu Wspaniałych. Dania można również zamawiać przez telefon z dowozem do klienta. W celu ułatwienia płatności rachunek za dostawę do domu można uregulować także kartą. Kontakt: pizzeria Comer, al. 3 Maja 72/2, Słupsk, tel. 59 848 27 88. • ©® Jemy. smakujemy, wybieramy! Smaki Pomorza 2017 Lubisz jeść. >iie boisz się nowych smaków? Lubisz bywać w znanych ci lokalach i poznawać nowe? Masz swoje ulubione miejsca? Zagłosuj! Anna Zawiślak anna.zawislak@polskapress.pl Miejsca z tradycją, renomowane restauracje, uznane kawiarnie, ulubione bary już podbiły nasze serca. To kolejny rok, kiedy możemy wyróżnić najlepsze z tych miejsc, w których smacznie zjemy i do których z chęcią wrócimy. Do plebiscytu dołączyły też nowe lokale, które dopiero zaczynają swoją kulinarną drogę. Głosujemy i wybieramy Teraz wy, drodzy czytelnicy, macie okazję przetestować i ocenić waszym zdaniem najlepsze miejsca. Głosujcie na ulubione lokale poprzez SMS, wpisując w treść prefiks przypisany każdemu lokalowi lub wypełnijcie kupon i dostarczcie go do naszej redakcji. Głosowanie kończymy 30 czerwca. Wtedy to właśnie poznamy najpopularniejszy lokal. Najaktualniejszy ranking na: gp24.pl/smaki-pomorza. Najlepsi z nagrodami Dla laureatów przygotowaliśmy nagrody. Na zwycięzców z podium przygotowaliśmy kampanie reklamowe. Kampanie 0 wartości odpowiednio 5.000 zł, 2.000 zł i 1.000 zł to znakomita okazja do zaprezentowania się szerszemu gronu i pokazania lokalu i usług z zupełnie innej strony. W plebiscycie Smaki Pomorza 2017 chcemy wyróżnić także kucharzy i kelnerów. To osoby, dzięki którym smak i serwis tworzą znakomite połączenie. To filar dobrze prosperującej restauracji. Dla zwycięzców w tych kategoriach przygotowaliśmy weekendy w SPA w Dolinie Charlotty w Strzelin-ku k. Słupska. Znasz dobrego kucharza lub jesteś zadowolony z obsługi? Odszukaj swoich faworytów w rankingu i zagłosuj! Plebiscyt Smaki Pomorza nabiera rozpędu. Lubisz 1 wspierasz restauracje, bary i kawiarnie? Teraz właśnie możesz im to pokazać. Gastronomia to branża, której trzeba zaprzedać duszę. Ci, którzy oddają jej serce, efekty swojej pracy widzą szybko, a klienci są zadowoleni i chętnie wracają, zachęcając swoich znajomych i polecając ją dalej. • ©® KUPON DO GŁOSOWANIA Oddaję głos w kategorii: □ Najpopularniejsza restauracja □ Najpopularniejszy bar □ Najpopularniejsza pizzeria □ Najpopularniejszy kebab/burger □ Najpopularniejsza kawiarnia / cukiernia □ Najpopularniejszy klub muzyczny □ Najpopularniejszy pub □ Najpopularniejszy kelner □ Najpopularniejszy kucharz PARTNER PLEBISCYTU Głos Pomorza ' M SPÓŁDZIELCZA #a głos słupska LIDERZY Z NAJWIĘKSZĄ LICZBĄ ODDANYCH GŁOSÓW Wyniki głosowania z środy, 21 czerwca z godz. 9.00 Najpopularniejsza restauracja głosy 1 2 3 Columbus Tawerna, limanowskiego 1, Ustka SMS pod nr 72355 o treści GSL20 Brouaria, Jedności Narodowej, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL1 Restauracja Bursztynowa - Hotel Lubicz ****, Ustka SMS pod nr 72355 o treści GSL21 Najpopularniejszy bar 1 2 3 Bar Sadełko, Dmowskiego 10, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL34 BAR FABRYCZNY "Dorotka", Fabryczna 1, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL32 Fiłipcio, Lotha 3, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL39 Najpopularniejsza pizzeria 1 2 3 Comer, al. 3 go Maja 72/2, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści 6SL51 Pizzeria Al dente, Wilcza 16, Ustka SMS pod nr 72355 o treści GSL68 Pizzeria Toscania, Marynarki Polskiej 14, Ustka SMS pod nr 72355 o treści GSL.63 Najpopularniejszy kebab/burger 1 Zapiekanki Krakowskie, Starzyńskiego 6-7, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL.46 2Kebsik, Racławicka, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL.87 3 Fuli Buli, Hugona Kołłątaja 27, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL.81 1 2 3 Kawodajnia Słupska, Sienkiewicza 3, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL100 Cafe BACCARAT, al. H. Sienkiewicza 21, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL92 Cukiernia Sowa, Wojska Polskiego 2a, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL96 Najpopularniejszy pub 1 l 2 Motor Rock Pub, Anny Łajming 3, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL115 Piwiarnia Warka, Anny Łajming 3, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL116 Pub "Pod Łabędziem", Kościuszki, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL111 Najpopularniejszy kelner 1 2 3 Weronika Jarkiewicz, Restauracja Bursztynowa - Hotel Lubicz ***», Ustka SMS pod nr 72355 o treści GSL130 Katarzyna Ludwik, Restauracja Bursztynowa - Hotel Lubicz «"***, Ustka SMS pod nr 72355 o treści GSL134 Anna Jakszuk, Columbus Tawerna, Ustka SMS pod nr 72355 o treści GSL122 Najpopularniejszy kucharz 1 2 3 Krzysztof Wyka, Restauracja Bursztynowa - Hotel Lubicz ♦***, Ustka SMS pod nr 72355 o treści GSL146 Damian Szałowiński, Restauracja Bursztynowa - Hotel Lubicz ***», Ustka SMS pod nr 72355 o treści GSL.149 Jarosław Kaczmarek, Columbus Tawerna, Ustka SMS pod nr 72355 o treści GSL142 169 78 56 głosy 153 75 57 głosy 380 200 164 głosy 47 25 22 Najpopularniejsza kawiarnia/cukiernia głosy 27 20 11 głosy 23 23 21 głosy 216 202 178 głosy 191 79 78 Koszt SMS-a: 2,46 zł z VAT Głosowanie trwa do północy, 30 czerwca 2017 r. Sprawdź aktualne wyniki w Internecie www.gk24.pl/smaki-pomorza Więcej informacji o plebiscycie udzieli: Anna Zawiślak, tel. 94 347 35 47 anna.zawislak@polskapress.pl Głos Słupska Piątek, 23 czerwca 2017 INFORMATOR tygodnik//05 Informator Kina Słupsk Król Artur: Legenda miecza, pt.-niedz„ godz. 19.15,22; Mfaśćażpoślub, pt.-niedz., godz. 15.20,20.55; Mumia, pt.-niedz„ godz. 18.40, 21.10; Ostia noc, pt-niedz., godz. 14.40,17; Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara,2D dubbing pt„ godz. 10.20,17.30, sob.-niedz., godz. 17.30, 2D napisy pt.-niedz., godz. 20.15; Kacperiada cl Z sob. niedz., godz. 12; Tomek i pnyjacieie-nadzwycząne lokomotywki, sob.-niedz., godz. 1030; Transformers: Ostatni Rycerz, 20 dubbing pt.-niedz., godz. 10.45,1130,17.20,2D napisy pt.-niedz., godz. 14.10,2030,3D dubbing pt.-niedz., godz. 15.10,18.20,3D napisy pt-niedz., godz. 21.30; Auta 3,3D pt.-niedz., godz. 10.10,11,13.30.16,18.30,3D pt.-niedz„ godz. 12.40; Gru, Dru i Minionki, pt.-niedz., godz. 13.10,1630;Smerfy: Poszukiwaczezaginioną wioski, pt.-niedz., godz. 10.15,12.20,14.25 Zielona szkolą. pt.-sob., godz. 16, niedz., godz. 14; Czerwony żółw, pt„ godz. 18, sob., godz. 20.30. niedz., godz. 16; Sieranevada, pt., godz. 20, niedz., godz. 18 Ustka OeW Rico prawie bocian, pt., godz. 15.30; Transformers: Ostatni rycerz, pt., godz. 17.30,20, sob.-niedz., godz. 15,17.30,20 Lębork Fffisata Auta 3, pt., godz. 16.18, sob.-niedz., godz. 14, 16,18; Wonder Woman, pt.-niedz„ godz. 20 DYŻURY APTEK Słupsk Ratuszowa, ul. Tuwima 4, tel. 59 842 49 57 Ustka pt. - Apteka z Pasją, ul. Polna 2, tel. 732 806 600, sob. - Centrum Leków, ul. Grunwaldzka 26, tel. 59 81442 80, niedz. - Jantar, ul. Grunwaldzka 27a, tel. 59 81446 72 Bytów pt.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel. 59822 6645 Miastko "pUiiedź. - Nova, ul. Kazimierza Wielkiego 24, tel. 59 8576732 Człuchów pt.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. Szczecińska 13, tel. 59 8343142 Lębork__ ~pt.~ Miraculum, ul. Grunwaldzka 18, tel. 59 862 2477, sob. - Dr Max, ul. 1 Maja la, tel. 59726 09 19; niedz. - Dbam oZdrowie, al. Wolności 40, tel. 59862 83 00 Łeba Stawińska, ul. Kościuszki 70 a, tel. 59 86613 65 Wicko Pod Agawą, tel. 59 8611114 KOMUNIKACJA__ Stupsk: PKP118000; 2219436; PKS5984242 56;598437110; MZK59 8489306; Lęboilc PKS598621972; MZK wgodz. 7-15, tel.59862 1451; Bytów: PKS59 822 2238; Człuchów: PKS 59834Z213; Miastko: PKS598572149. USŁUGI MEDYCZNE Stupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Hubalczyków 1, tel. 59 846 0100; Ustka: Szpital, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 814 69 68; Poradnia Zdrowia POZ, ul. Kopernika 18, tel. 59 814 6011; Pogotowie Ratunkowe -5981470 09; Lębork: SOR59 8633000; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 863 52 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13. tel. 59822 85 00; Miastko, tel. 59 857 09 00; Człuchów: 5983453 09. Słupsk: Policja 997; ul. Reymonta, tel. 59 848 0645; Pogotowie Ratunkowe 999; Straż Miejska 986; 59 843 3217; Straż Gminna59 84859 97; Urząd Celny - 587740830; Straż Pożarna 998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze992; Pogotowie Ciepłownicze 993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne994; Straż Miejska alarm 986: Ustka - 59 8146761, 697696498; Bytów - 59 822 25 69 USŁUGI POGRZEBOWE Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59842 8196, 601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń, tel. (24h/dobę) telefon 502 525 005 Iub59 8411315, ul. Kaszubska3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 598429891,601 663796. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo), tel. 59 8428495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. 007409519 Kursy na wózki widłowe 'lł" Chcesz kupić mieszkanie? tel. 888 101 560 www.fabrykawiedzy.slupsk.pl reklama PROMOCJA 007430117 Chcesz kupić mieszkanie? Szukasz pracy? WEJDŹ NA GRATKA.PL 55223 Dzieje się w weekend, warto to zobaczyć Słupsk W weekend w Słupsku i regionie wiele się dzieje. Będą koncerty. spektakle, pokazy, imprezy taneczne i zabawy. Wiele z nich za darmo. Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Folklor w parku W niedzielę w Parku Kultury i Wypoczynku odbędzie się Festiwal Zespołów Folklorystycznych „Ziemia Słupska 2017". Na scenie wystąpi ponad 20 zespołów folklorystycznych. Będą też: stoiska kół gospodyń wiejskich, warsztaty, prezentacje rzeźbiarzy, malarzy i rękodzielników. Imprezę poprzedzi o godz. 10 msza w kościele Mariackim. Po niej planowany jest przemarsz z Ustecką Orkiestrą Dętą do parku. Tam ok. godz. 11.20 rozpoczną się prezentacje festiwalowe. Wstęp jest wolny. Podkowa z Farbą W piątek o godz. 17 do galerii Podkowa będzie się można wybrać na Powitanie Lata. W programie pokaz mody letniej oraz występ tancerzy z grupy Hańbo Crew. O godz. 17.30 rozpocznie się natomiast koncert zespołu Farba. Wstęp jest wolny. Sopranistki trzy Trio wokalne Sopranissimo usłyszymy w piątek w sali filharmonii. Sopranissimo tworzą trzy śpiewaczki operowe, sopranistki: Agnieszka Adam-czak-Hutek, Magdalena Stefaniak i Agnieszka Sokolnicka. W pierwszej części wokalistki zaprezentują się w repertuarze operowo-operetkowym. Drugą część wypełnią utwory o lżejszym charakterze, m.in. przeboje muzyki pop. Orkiestrę Polskiej Filharmonii Sinfonia Bal-tica poprowadzi Bohdan Jar-mołowicz. Początek o godz. 19, bilety kosztują 40 złotych. Jubileusz pisarki Jubileusz 40-lecia działalności publicystycznej i literackiej w piątek o godz. 17 w teatrze Rondo świętować będzie Jolanta Nitkowska-Węglarz. Usłyszymy m.in. fragmenty baśni autorki jubilatki, wystawę zdjęć z życia fabryki „Alka" i z „Plenerów Fotografików Amatorów Krajów Nadbałtyckich". Wieczorowi towarzyszyć będzie promocja książki „Zaczarowana chusta Ojca Wiatrów. Baśnie wędrujące wokół Bałtyku". Jubilatka prosi gości, by zamiast kwiatków przynieśli kredki, kolorowe papiery, farbki i bloki rysunkowe przeznaczone na zajęcia z dziećmi w bibliotece. Walczą tańcem Turniej breakdance Walka o Miasto odbędzie się w niedzielę na ul. Starzyńskiego. Od godz. 14 zaprezentują się najlepsi zawodnicy z Polski, w tym słupskie Haribo Crew. Tancerki i tancerze zmierzą się w kilku kategoriach wiekowych. Wstęp wolny. Żywioły w parku Widowisko plenerowe „Żywioły" zobaczyć będzie można w sobotę o godz. 22 w Parku Kultury i Wypoczynku. To przedstawienie opowiadające o magicznej sile ziemi, wody, powietrza i ognia. Publiczność zostanie zabrana w świat tańca, pięknych dźwięków, muzyki, ruchu, widowiskowego ognia i innych efektów. Widowisko plenerowe zaprezentuje zespół Elding. Od godz. 18 będą tam: gra terenowa z Bractwem Rycerskim Księcia Bogusława V ze Słupska, koncert zespołu Fleurdelis, warsztaty rzemieślnicze i kramy. Wstęp wolny. Dni Morza W sobotę w Ustce świętowane będą Dni Morza. Na scenie na promenadzie o godz. 17 rozpoczną się gry i zabawy w klimacie pirackim. Wystąpią też wokaliści z usteckiego Domu Kultury i Młodzieżowego centrum Kultury w Słupsku. O godz. 18.30 rozpocznie się koncert piosenek marynistycznych w wykonaniu Kariny Weny, natomiast o godz. 19 szanty zagra zespół Kubryk. Wstęp wolny. Taneczna Dom Ówka W piątek o godz. 21 do klubu Dom Ówka można się wybrać na imprezę „Dońt hołd back", czyli zabawę przy klubowych brzmieniach. O dobrą muzykę zadbają didżeje: Juicy Jay, Pab-lo, Thomas Budrevic. Wejściówki: 10, 5 zł. Natomiast w sobotę od godz. 20, podczas Depeszoteki na chętnych czekają elektroniczne brzmienia wczesnych lat 80., czyli z czasów powstania grupy Depeche Mode oraz świetności brytyjskiego, ponadczasowego wówczas elektronicznego popu. Wejściówki: 10,8 zł. Przegląd kapel Motor Rock Pub organizuje w sobotę kolejną edycję Przeglądu kapel. Tego wieczoru zagrają zespoły rockowe, hardroc-kowe, punkowe i metalowe ze Słupska i okolic. Do udziału w koncercie można się jeszcze zgłaszać przez profil klubu na Facebooku lub bezpośrednio w lokalu. Początek o godz. 20, wstęp wolny. Disco polo w Wikingu Spiżowi Mocni, twórcy hitu „Na pełnym" (inny tytuł „Katowice nocą") zagrają w sobotę w klubie Wiking Reaktywacja. Początek koncertu o godz. 21, wejściówki kosztują 15 złotych. Dodatkowo w piątek i sobotę będzie się tam można pobawić na dyskotece w rytmach lat 70., 80., 90. i disco polo. W piątek na zabawę wstęp jest wolny. Angielski za darmo W sobotę o godz. 19 w Herbaciarni w Spichlerzu odbędzie się spotkanie w ramach English Cafe. Przyjść mogą zarówno ci, którzy mówią biegle po angielsku, jak i osoby dopiero uczące się. Zajęcia poprowadzą Katarzyna Macegoniuk i Marcin Grębowicz. Wstęp wolny. Idź i graj W Miejscu Animacji Kultury Miejskiej Biblioteki Publicznej w piątek o godz. 16 mogą się pojawić miłośnicy gier planszowych. Podczas akcji „Niech plansze pójdą w ruch" młodsi i starsi będą mogli pograć m.in. w gry edukacyjne, strategiczne i historyczne. Wstęp jest wolny. • ©® Pogoda Pogoda dla Pomorza Stan morza (Bft) Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru 55 km/h Krzysztof -Ścibor Biuro Calvus^ ~A Piątek 23.06.2017 i Nad Pomorze dociera łagodne i wilgotne powietrze znad Atlantyku. W ciągu dnia zachmurzenie zmienne i okresami; pojawią się opady deszczu. Temperatura wzrośnie do 17:20°C. Wiatr silniejszy z zachodu. W nocy I możliwy słaby deszcz. Jutro przewaga chmur i okresami możliwy deszcz. Temperatura max wzrośnie do 18:20°C. Wiatr cały ________ czas dość silny i nie- ZWM KM przyjemny z zachodu. W niedzielę bez zmian 2-3 5-7 W 1007 hPa f Pogóda dla Polski 16 O Łeba 17 0 H>1EB Świnoujście 16 o Kołobrzeg 16 117181 °Ustka ■ ' . Darłowo 0 tlClŁi Sławno 0 SŁUPSK * 3 ® KOSZALIN H R°gitli Wejherowo Hel EaES^6 Kai¥uzy GDAŃSK Bytów Kościerzyna * ♦ * * * * ♦ * *0 cm & 11 Q°«ta SZCZECIN O prawa Drawsko Pomorskie Połczyn-Zdrój wiastKo FTrfEl Człuchów sfcO cm %iQ cm bO-BfcM Starogard Gdański 30 km/h 8° ^ pogodnie zachmurzenie umiarkowane .. . przelotny deszcz przelotne deszcze i burza ~ : pochmurno mżawka ciągły śpieg przelotny śnieg z deszczem - * ciągły śnieg z deszczem ika droga marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna opad gradu kierunek i prędkość wiatru ynocy^g© temp. wody a.;. . _ grubość pokrywy śnieżnej joil hPa dnienie i tendencja Gdańsk 20 19° Kraków 28° 26° Lublin 23° 22 ° !..4t" Olsztyn 20° 19° wr Poznań Toruń 23° 22 23° 22° Wrocław Warszawa 25° 23° 26° 22° l5_ sfcO cm %iQ cm ciągły deszcz ciągły deszcz i burza przelotny śnieg % ~ -'-7 mgła y marznąca mgła ^ śli 19° temp . w dzień OB temp. Karpacz 24° 24° Ustrzyki Dolne 25° 25 ° jjr Zakopane 23° 23 ° 06//tygodriik INFORMATOR Głos Słupska Piątek, 23 czerwca 2017 Dolina dobrego humoru » Pięć grup wystąpi w sobotę w amfiteatrze w Dolinie Chariotty podczas koncertu „Kabaretowa Dolina Humoru". Będzie na czasie, absurdalnie, a przede wszystkim zabawnie DofinaOnriotły Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl W sobotę o godz. 18 na scenie amfiteatru w Dolinie Chariotty pojawi się czołówka polskich grup kabaretowych. Publiczność bawić będzie Kabaret Neonówka, zobaczymy zarówno fragmenty najnowszego programu „Kazik sam w domu", jak i kultowe już skecze. Będą więc wizyty Heli, dialogi księdza z kościelnym i Boga z Lucyferem. Kabaret Smile powodu do śmiechu szuka wśród absurdów życia codziennego, po czym przenosi je na scenę. Obok skeczy obyczajowych w programach nie brakuje również piosenek. Kabaret Młodych Panów pokaże skecze, w których społeczno-obyczajo-wy humor miesza się z dużą dawką ironii i dystansu do tego, co aktualnie się dzieje. Pokażą też fragmenty najnowsze- ► Na scenie amfiteatru w Dolinie Chariotty po raz koleny będziemy mogli zobaczyć kabaret Neonówka go programu „Bogowie". Łow-cy.B to najbardziej znany w Polsce kabaret prezentujący absurdalny humor. Właśnie świętuje 15. rocznicę istnienia, a jego skecze wciąż są aktualne. Kabaret Zachodni, choć pod tą nazwą funkcjonuje krótko, tworzą byli członkowie dobrze znanych formacji Słuchajcie i Babeczki z rodzynkiem. Bilety na wieczór śmiechu kosztują 60 zł normalny i 50 zł grupowy (przy zakupie minimum 20 wejściówek). Kupić je można w Słupsku w Biurze Podróży Greland Tour przy ul. Tuwima 12, w Biurze Podróży Wodnik na dworcu PKP (I piętro), w Informacji Turystycznej przy ul. Starzyńskiego 8, w salonach Empik w Galerii Słupsk i C.H. Jantar oraz w salonie Media Markt w C.H. Jantar, w Ustce w Lokalnej Organizacji Turystycznej „Ustka i Ziemia Słupska" przy ul. Marynarki Polskiej 71, a także w Lęborku w Biurze Turystycznym Expedite przy placu Pokoju 3- • ©® Mnóstwo będzie teatru na podsumowanie sezonu Trzy słupskie sceny-Nowy Teatr. Tęcza i Rondo przygotowały wydarzenia na podsu-mowanie tegorocznego sezonu artystycznego. Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl W sobotę i niedzielę miłośnicy teatru będą się mogli wybrać na dwie premiery i przegląd artystycznego dorobku ostatnich miesięcy. Nowy Teatr Wyjątkowo zapowiada się najnowsza premiera słupskiego, Nowego Teatru. Na małej scenie zobaczymy „Wesela w domu" Bohumila Hrabala w reżyserii Stanisława Miedziew-skiego. W przedstawieniu zobaczymy dwie główne postaci, pozostałe to postaci pożyczone do anegdot. W ten sposób powstała kompozycja kolażowa, partytura z Hrabala. Nie będzie to więc opowieść biograficzna, raczej wybór epizodów i zdarzeń. Od absurdalnego czeskiego humoru, przez szarość życia w czasach komuny, po śmierć Hrabala, która, jak oficjalnie się mówi, zdarzyła się przypadkiem przy karmieniu gołębi. Premiera „Wesel w domu" to również okazja do współpracy dwóch miejskich scen - Nowego Teatru i teatru Rondo. Stąd wśród twórców, obok Stanisława Miedziewskiego, reżysera związanego z Rondem, są jeszcze Piotr Igor Sałata (scenografia) i Tomasz Giczewski (muzyka). Co ciekawe, muzyka będzie wykonywana na żywo na bardzo oryginalnym instrumentarium. Spektakl jest częścią obchodów ażtrzech jubileuszy artystów związanych ze słupskimi scenami: 50-lecia pracy twórczej słupskiego reżysera i twórcy teatralnego Stanisława Miedziewskiego, 50-lecia pracy twórczej nestora naszej sceny, aktora Nowego Teatru Ireneusza Kaskiewicza oraz 45-lecia pracy twórczej aktora Nowego Teatru, przez wiele lat związanego z Rondem Jerzego Kamic-kiego. W ramach tego wydarzenia w sobotę o godz. 16.30 na małej scenie rozpocznie się pokaz filmu o Stanisławie Miedziew-skim „Stanisław Miedziewski -portret wielokrotny" w reżyserii Piotra Ziębakowskiego, na godz. 17.15 w foyer Zaplanowana jest wystawa zdjęć przedstawiająca część teatralnychkrea- ► Premiera w Nowym Teatrze będzie okazją do świętowania artystycznych jubileuszy Stanisława Miedziewskiego (pierwszy z lewej). Jerzego Karnickiego (pierwszy z prawej) i Ireneusza Kaskiewicza cji Ireneusza Kaskiewicza i Jerzego Karnickiego. Premiera spektaklu „Wesela w domu" rozpocznie się o godz. 18 na małej scenie. Po tym spektaklu, o godz. 19-30 zobaczymy tam jednoaktówkę „Jubileusz" w wykonaniu Ireneusza Kaskiewicza, Część oficjalna rozpocznie się o godz. 20. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny, na pokaz premierowy obowiązują zaproszenia. Natomiast w niedzielę o godz. 18 zobaczyć będzie można spektakl „Wesela w domu". Bilety kosztują 30 i 25 złotych. Teatr Tęcza W sobotę o godz. 11 rozpocznie się premiera w Teatrze Lalki Tęcza. Spektakl „Opowieści spod stołu, czyli absurdalny świat Stasia Witkiewicza" w reżyserii Tomasza Kaczorowskiego inspirowany jest młodzieńczymi dramatami Witkacego, napisa- nymi w 1893 roku, kiedy autor miał osiem lat. Adaptację opartą na „Karaluchach", „Menażerii, czyli wybryku Słonia" oraz „Księżniczki Magdaleny" Witkacego przygotował Mariusz Babicki, dramaturg i dramato-pisarz. Scenografię, kostiumy, lalki oraz plakat zaprojektowała Agnieszka Wielewska, tegoroczna absolwentka krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie. Spektakl realizowany jest w ra- mach programu stypendialnego Narodowego Centrum Kultury „Młoda Polska". Teatr Rondo W sobotę będzie można wziąć udział w akcji „Teatr Rondo nocą". W ciągu ponad siedmiu wieczomo-nocnych godzin zobaczymy dziewięć spektakli. W repertuarze: godz. 21.01 Bez Gadania To Nie My - „Koniecznie przygarnij zwierzę" (reż. Bożena Konarowska), godz. 21.45 Małgorzata Sokołowska „Europa, Europa" (reż. Wiesław Dawidczyk), godz. 22.30 Jerzy Zellma, Kacper Bokacz „Pokój dzieciństwa" (reż. Wiesław Dawidczyk), godz. 23.10 Poczekalnia Snów „Lekcja z pułapki" (reż. Wiesław Dawidczyk), godz. 00.15 Michał Studziński „Iwan Karamazow zwraca bilet" (reż. Stanisław Miedziewski), godz. 1.15 Teatr Dojrzały „Beckett... Niedokończone" (reż. Wiesław Dawidczyk), godz. 1.45 Małgorzata Burjan, Małgorzata Sokołowska „Agata szuka" (reż. Wiesław Dawidczyk), godz. 2.30 Poczekalnia Snów „Swobodny przepływ poezji" (reż. Wiesław Dawidczyk), godz. 3 Łukasz Makowski „Flashback" (reż. Stanisław Miedziewski). Bilet na wszystkie wydarzenia kosztuje 20 złotych. • ©® Głos Słupska Piątek. 23 czerwca 2017 ŻYCZENIA tygodnik//07 %. *► Marcelina Kaliszczak ze Starkowa, córka Moniki i Krzysztofa, ur. 21.05.3310 g. 59 cm ► Julia Wilusz z Kobylnicy, córka Ewy i Krystiana, ur. 21.05. 3180 g. 56 cm * W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Swetłana Żarczyńska i Marcin Jan Giec. * Tymoteusz Michał Przybylski z Radęcina, syn Ireny i Artura, ur. 26.04.1810 g. 46 cm » Rozalia Cwojdzińska ze Słupska. córka Katarzyny i Artura, ur. 22.05.3170 g. 52 cm Igorowi z okazji 12. urodzin samych pogodnych i radosnych dni. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego 65. rocznicę dużo zdrowia i sukcesów w nauce życzą dziadkowie Krystyna zawarcia związku małżeńskiego świętowali państwo i Rysiek oraz mama z Borysem. Joanna i Tadeusz Panasiukowie. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Magdalena Kazińska i Szymon Stanisławski. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Małgorzata Wojciechowicz i Arkadiusz Łukasik. ► Hanna Buszman ze Słupska, córka Karoliny i Bartłomieja, ur. 21.05, 3340 g. 54 cm ► Gaja Małek z Ustki, córka Kingi i Grzegorza, ur. 19.05, 3160 g, 52 cm *-W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Paulina Ropella i Marcin Tadeusz Peszka. #Twoi bliscy obchodzą święto? Zrób im prezent i złóż życzenia w „Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub Drzesłać pocztą na adres: Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: daniel.klusek@gp24.pl •Imię i nazwisko nadawcy podpis Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb .Głosu Pomorza" zgodńtemist ;B08B97rbowych ' 1 ► Kordian Jaroszewicz ze Słupska. syn Barbary i Dariusza, ur. 27.05.2970 g. 51 cm ► Lena Kamińska z Modlinka, córka Sary i Damiana. 3230 g. 56 cm 08//tygodnik SPORT Głos Słupska Piątek, 23 czerwca 2017 Dwa zwycięstwa Byków ► Rocznik 2007 w II fazie turnieju pokonał Huzara Choczewo 2:0 (gole: Kacper Serafin, Hubert Goebel) oraz Diego Lębork 2:1 (gole: Serafin, Mateusz Janeczko) i wygrał turniej Charbrowo Dwie drużyny Byków Słupsk rocznik2007i2009 uczestniczyły i wygrały w silnie obsadzonym III Turnieju Piłki Nożnej - "GRAMY DLA FRANKA". Jarosław Stencel jaroslaw.stencel@gp.pl W roczniku 2009 i młodsi miało wziąć udział sześć drużyn, jednak na boisku w Charbrowie pojawiły się tylko cztery, dlatego też organizatorzy postanowili, że wszystkie drużyny zagrają w jednej grupie i rozegrają mecz i rewanż, każdy z każdym. Skład: Michał Chabros, Piotr Jankowski, Dorian Kass, Wiktor Sawko, Igor Szary, Kacper Szczepański, Borys Szmidt, Jan Waszczuk, Franciszek " V*. g ► Rocznik 2009 w tabeli końcowej (13 punktów) wyprzedził Błękitnych Łęczyce. Diego Lębork i Młode Orły Łeba Zawistowski. Turniej rocznika 2007 i młodsi rozgrywany był w trzech grupach. Byki Słupsk grały w grupie I, którą pewnie z kompletem punktów wygrały. Skład: Hubert Goebel, Karol liski, Mateusz Jałeczko, Damian Jaroszewicz, Ignacy Kowalczyk, Borys Łukasiewicz, Fabian Mizerkiewicz, Kacper Serafin, Daniel Słomczyński,Kuba Wojtas. • ©® Grały przedszkolaki Na obiektach SOSiK przy ul. Madalińskiego w Słupsku rozegrano Letnie Mistrzostwa Słupska Przedszkolaków w Piłce Nożnej. Jarosław Stencel jaroslaw.stencel@gp24.pl . Po zakończeniu gier w grupach, zespoły zagrały jeszcze po jednym meczu, a rywalizujące pary zostały dobrane przy uwzględnieniu dotychczasowych wyników, jakie osiągnęły poszczególne przedszkola zachowując kategorie wiekowe. Przedszkole Nr l - Przedszkole nr 10 1:0, Przedszkole Nr 3 -Przedszkole Nr 12 0:0, Przedszkole Nr 24 - Przedszkole Nr 19 0:0, Przedszkole nr 23 - Przed- ► Wszystkie startujące przedszkola otrzymały sprzęt sportowy za udział i duże torby słodyczy szkole Nr 321:1, Przedszkole Nr ll - Przedszkole Nr 7 0:0, Przedszkole Nr 15 - Przedszkole Nr 5 0:0, Przedszkole Nr 2 - Przedszkole Nr 81:1, Przedszkole Nr 4 - Przedszkole Nr 61:0. Przyzna- no Puchary Fair Play dla placówek, które wyróżniały się poprzez kibicowanie, przebranie i jednolite stroje: Przedszkole nr 4, Przedszkole nr 12 i Przedszkole nr 32.#©® ► Jak w roku ubiegłym, również i w tym, letnie mistrzostwa przedszkolaków ze względu na padający deszcz odbyły się w hali lekkoatletycznej Medale Sprawnych Słupsk Zawodnicy UKS „Sprawni - Razem" przy SOSW w Słupsku w ubiegłym roku szkolnym 2016/2017 na zawodach rangi mistrzostw Polski Szkół Specjalnych Związku Stowarzyszeń Sportowych Sprawni - Razem' zdobyli 26 medali (6 złotych 10 srebrnych, 10 brązowych). Najwięcej bo 9, uprawiający tenis ziemny (3 złote,2 srebrne i 4 brązowe) na zawodach rozgrywanych w Kłodzku. Drużyna koszykówki chłopców rocznika 1999 i młodsi - srebrny zaś w starszych brązowy obydwie prowadzone przez Wiesława Romańskiego. W piłce nożnej dziewcząt słupszczanki przyczyniły się do zdobycia 2 srebrnych medali w zawodach w hali rozegranych Słupsku oraz na Orliku w Krakowie. • ©® JAROSŁAW STENCEL UKS Sprawni - Razem w Słupsku w dniach 7-9.04 był organizatorem Mistrzostw Polski w Halowej Piłce Nożnej dziewcząt Sukces Marcina Rusakiewicza Piłka nożna Drugi trener Gryfa Słupsk Marcin Rusakiewicz ukończył bardzo ważny i prestiżowy kurs trenerski. - W czerwcu ukończyłem kurs trenerski UEFA ELITE YOUTH A z pozytywnym wynikiem. Odbycie tego kursu było dla mnie ogromnym wyzwaniem. Poznałem tam wielu dobrych trenerów od których mogłem czerpać wiedzę. Kurs był wymagający pod każdym względem. Sesje zjazdowe odbywały się w Szkole Trenerów PZPN w Białej Podlaskiej - powiedział Rusakiewicz - Uczestniczyliśmy również na dwóch sesjach wyjazdowych w Borussii Dortmund oraz Pogodni Szczecin. Kurs trwał 6 miesięcy podczas których mogłem uczyć się od najlepszych. Egzamin końcowy składał się z napisania pracy dyplomowej, testu pisemnego, > Marcin Rusakiewicz może się pochwalić wysokim przygotowaniem teoretycznym testu ustnego oraz prowadzenia jednostki treningowej pod okiem trenerów edukatorów. Mieliśmy zajęcia z trenerami, którzy pracują na najwyższym szczeblu piłkarskim jak i reprezentacyjnym. Wiem, że przede mną jeszcze wiele pracy oraz zdobywa- nia wiedzy bo piłka nożna ciągle ewaluuje. Mam nadzieję, że moje starania oraz pełne poświęcenie przyniosą w przyszłości efekty - podsumował II trener Gryfa i prezes fundacji "Piłka w Bramce" Marcin Rusakiewicz. • ©® (STEN) W skrócie PIŁKA NOŻNA Siedemnaście bramek w klasie B Prawdziwy festiwal strzelecki urządzili sobie piłkarze Victorii Słupsk i Szansy Siemianice w miniony weekend w ostatniej kolejce rozgrywek w klasie B. Na stadionie 650-lecia w Słupsku Victoria w niezwykłym meczu pokonała Szansę 10:7 (6:1). Słupska Victoria w 74 minucie prowadziła już 10:2, by potem stracić pięć kolejnych bramek. Dorobek strzelecki w tym spotkaniu: Jakub Witek (ll, 19,65), Marek Grzelczyk (15, 40), Roman Bogdzia (25), Radosław Janowski (35), Piotr Kwiecień (48,71), Arkadiusz Pieniak (60) - Anton Makuś (21,55,75), Jacek Adamski (77, 79,89), Mariusz Felczak (85). JAROSŁAW STENCEL MAGAZYN REPORTERÓW Piątek 23 czerwca 2017 . "ĄV: (I • słupsk* MAGAZYN REPORTERÓW Głos Słupska Piątek. 23 czerwca 2017 Szwedzi też wspierają Nadzieję • Około 11. tys. złotych uzbierano w czasie biegu dla Nadziei na remont pawilonu do hipoterapii. Fundacja otrzymała też ponad 17 tys. zł od fundacji działającej przy Scanii na sprzęt do hipoterapii MUPSK Monika Zacharzewska monika.zacharzewska@gp24.pl Hipoterapia, czyli rehabilitacja chorych dzieci z wykorzystaniem jazdy konnej, to jedna ze sztandarowych działalności słupskiej fundacji dla dzieci niepełnosprawnych Nadzieja. Jednak aby terapia była skuteczna i możliwa, potrzebne są dobre warunki, a z tym ostatnio było kiepsko. Na szczęście Nadzieja dostała dofinansowanie 75 tys. zł na remont pawilonu do hipoterapii od marszałka województwa w ramach programu PFRON. Drugie tyle musi uzbierać sama. Aż 11 tys. zł udało się zebrać na biegu z Nadzieją, który w minioną sobotę odbył się przy parafii św. Jana Kantego w Słupsku. Aby zajęcia z końmi były skuteczne i bezpieczne, potrzebny jest też osprzęt. Tu z pomocą Nadziei przyszła Fundacja Tolvskillingshjalpen, W nowej erze na rowerze. Bujanie między rondami i obietnicami pod prąd. Korzystają z czegoś, co przypomina pasy awaryjne, tyle że zamiast linii ciągłych są przerywane, co z kolei służy parkowaniu aut i jako chodnik dla pieszych. Ten drogowy miszmasz ciągnie się także na następnym kilometrze -od ronda Usteckiego do skrzyżowania ul. Portowej i Handlowej na granicy miasta i gminy Słupsk. Mamy więc w sumie ponad 2 km niedbalstwa oraz dobrą komunikację, wszak w tym ciągu ul. Portowej funkcjonuje niemało zakładów pracy i przybywają nowe. Najgorsze, że jakoś nie słychać, na jakim etapie są starania o kontynuację budowy ringu i wpasowywania go w układ komunikacyjny tak, by ułatwiał przejazd w kierunku Ustki czy Łeby od strony Gdańska. Żadnego odzewu w sprawie budowy trasy rowerowej Słupsk-Ust-ka. Poza tym iż na około 14-ki-lometrowym odcinku mamy w sumie ok. 100 metrów rowerowej okrężnicy na rondzie Usteckim oraz przybywa ok. 180 metrów ścieżki rowerowo-pieszej na nowo wybudowanym moście na Słupi w Bydlinie. Bujając się między rondami, miejmy świadomość, że jesteśmy też bujani różnymi obietnicami. Niespełnianymi od dziesięcioleci! • - <• • • działająca od 1960 roku przy szwedzkiej Scanii. Darczyńcami fundacji jest około siedmiu tysięcy osób, pracowników wielu firm, które przekazują procent swojego wynagrodzenia na pomoc dzieciom. Zarządzająca fundacją Christin Bjork już kilkakrotnie dostrzegała potrzebę pomocy dzieciom ze Słupska i regionu. W 2013 Fundacja Tolvskillingshjalpen wsparła Ośrodek Szkolno-Wyćhowaw-czy w Damnicy. Dwa lata później wsparła zakup wyposażenia do sali terapii ruchem w Gimnazjum nr 6 z Oddziałami Integracyjnymi w Słupsku. Potem zaangażowała się w pomoc Nadziei i rok temu pomogła zakupić wyposażenie do nowo otwartego Specjalnego Punktu Przedszkolnego, który założyła fundacja Nadzieja. Teraz szwedzka fundacja znów pomaga Nadziei. Kilka tygodni temu przekazała na rzecz Nadziei kwotę 17.275 złotych z przeznaczeniem na zakup sprzętu niezbędnego do prowa- p- Fundacja Nadzieja, rehabilitując dzieci niepełnosprawne, prowadzi m.in. zajęcia z hipoterapii, czyli rehabilitację w siodle. Do tego potrzebny jest osprzęt gwarantujący dzieciom bezpieczeństwo dzenia hipoterapii, czyli rehabilitacji przy pomocy koni. - Dla podniesienia skuteczności i bezpieczeństwa prowadzonej na koniu rehabilitacji niezbędne jest dobranie i przy- gotowanie odpowiedniego, zrównoważonego i przeszkolonego konia, jak również pomocnych akcesoriów służących do jego obsługi oraz bezpiecznej jazdy podopiecznych - ar- gumentuje się decyzję o takim wsparciu. - To właśnie ze znacznym zużyciem i zniszczeniem tych przedmiotów od dłuższego czasu borykała się Nadzieja. W ostatnich latach ze względu na konieczne dla funkcjonowania fundacji oszczędności nie kupowano nowego sprzętu. Priorytetem miał być m.in. zakup nowych koni, co ze względu na trudności w pozyskaniu środków ostatecznie również zostało wstrzymane. Z tym większą radością zespół hipoterapeutów przyjął informację o nawiązaniu ściślejszych kontaktów z Fundacją Tolvskillingshjalpen, co w rezultacie zaowocowało przekazaniem dotacji z przeznaczeniem na zakup niezbędnego sprzętu: kasków ochronnych, pasów do hipoterapii, czapraków, ogłowi, siodeł, kamizelek ochronnych i innych elementów służących poprawie komfortu i bezpieczeństwa w czasie przeprowadzanej terapii oraz psychopedagogicznej jazdy konnej. - Tym osprzętem pochwalimy się wkrótce - mówi wdzięczna za pomoc Małgorzata Wolska, dyrektor fundacji Nadzieja. • ©® Tyle się nasłuchaliśmy i naczytaliśmy, jak to słupski ring w ciągu drogi krajowej nr 21 bardzo usprawnił organizację ruchu w mieście. Sprawdzamy Ireneusz Wojtkiewicz wojtkiewicz@ct.com.pl W tym celu pobujałem się rowerem pomiędzy skrajnymi rondami zarówno ringu, jak i tradycyjnego przebiegu DK 21 przez miasto. Obie trasy wiodły ścieżkami rowerowo-pieszy-mi, gdzie się dało jako tako jechać oraz kawałkami dróg niezbyt bezpiecznych dla cyklistów. W sumie 25-30 km takiego objazdu miasta. Zacznijmy od ronda im/Stanisława Kięjdo u zbiegu ul. Poznańskiej, Słonecznej i Koszalińskiej, gdzie wjedziemy na ścieżki rowerowe i pieszo-rowerowe, ciągnące się do drugieg, skrajnego, wspomnianego ronda - na ul. Portowej, zwanego rondem Usteckim. Niewiele ponad 7 km w miarę przyjemnego i dość bezpiecznego pedałowania, co przy relaksowej jeździe zajmie ok. 40 minut. Po drodze dwa niedługie, ale nieco strome podjazdy: na nowy wiadukt kolejowy w ciągu ul. Koszalińskiej oraz Rejtana, przy czym trakt rowerowy nad torami jest zapiasz-czony i zaśmiecony kamiennym grysem. Od ronda Braci Staniuków do ronda Usteckiego jest zjazd pozwalający na rozwijanie dość zawrotnych jak na rower prędkości. Bez wspomagania napędu nogami rozpędziłem się do ponad 40 km/h, co przy dość krętych częściach zjazdu wymagało przyhamowania, aby nie wpaść na energochłonne barierki. A co zyskujemy, wybierając tradycyjną drogę od ronda Usteckiego przez centrum miasta ścieżkami w ulicach Portowej, Bałtyckiej, M. Kopernika, al. H. Sienkiewicza, ul. A. Łajming, pl. Zwycięstwa, ul. W. Jagiełły, Prostej, Lutosławskiego i Pańskiej do ronda S. Kiejdy? To jest trasa krótsza od poprzedniej o ok.' 2 km, płaska, czas przejazdu niespełna 30 minut przy tempie raczej spacerowym. To droga jednak mniej bezpieczna, wymaga większej koncentracji z uwagi na liczne przejazdy przez skrzyżowania. Porównanie wychodzi na korzyść pierwszej trasy, ale nie ma powodu, aby dzwonić czy trąbić z zachwytu, wszak ring wymaga dokończenia ze stron południowej i północno-wschodniej, a póki co należałoby lepiej spa-sować go z drugą opisaną tu tra- mi AT' * **■ >r * * ' S§& 31-'ta > Będzie lepiej i bezpieczniej, gdy ten nowy trakt zostanie lepiej spasowany ze starymi wylotówkami w kierunku Ustki i Kobylnicy są. Są dwie paskudne dziury, które wystawiają rowerzystów , na strzał samochodziarzy. Pierwsza ok. 300-metrowa rozciąga się pomiędzy końcem Kobylnicy a początkiem słupska w ciągu ulic Głównej i Poznańskiej . Odnosi się wrażenie i odczucie, że wjeżdża się nie do miasta ale na zapuszczone peryferia. Co dobre, urywa się już w Kobylnicy na wspomnianym podmiejskim krańcu ulicy Głównej, którą w lipcu 1995 roku gruntownie zmodernizowano jako tzw. strefę uspokojenia ruchu, zaopatrzono ją w ścieżki rowerowe i poświęcono całkiem nabożnie. Ponad 20 lat minęło od wdrożenia tamtego rozwiązania, które do dziś znakomicie służy użytkownikom. Przypomnę, iż inicjatorem tych zmian był ówczesny wójt gminy Kobylnica Jerzy Makarów, za którego zgodą pisałem na tych łamach jego nazwisko jako Makarow(er). Był zapalonym rowerzystą sportowym i turystycznym. Zadbał o nowe szlaki w gminie i wydłużenie ścieżek rowerowo-pieszych z Kobylnicy do Łosina. To jest parę ładnych kilometrów, a Słupsk, jak widać, nie miał i nadal nie ma szczęścia do takich gospodarzy, którzy potrafiliby zadbać o wspomniane 300 metrów i wpiąć ten kawałek do układu komunikacyjnego Kobylnicy. Druga dziura, też na szlaku DK 21, rozciąga się na ok. l-kilo-metrowym dystansie od Ronda Usteckiego ul. Portową do wiaduktu kolejowego, za którym zaczyna się (lub koń-czy) ul. Bałtycka ze ścieżką rowerowo-pieszą. Oznakowanie jest fatalne, od strony wiaduktu zarośnięte, a od strony miasta brak znaku końca ścieżki, wskutek czego nieznający słupskich realiów rowerzyści jadą w kierunku Ustki j^kby Głos Słupska Piątek, 23 czerwca 2017 MAGAZYN REPORTERÓW słupsk + »ill Jej życie miało blaski i cienie Balbina Zając dzieciństwo spędziła w gronie sióstr w gajówce pośród starych lasów Po II wojnie światowej razem z mężem zaczęła szukać dobrego miejsca dla rodziny większające się stadko zwierząt. To nie podobało się sąsiadom. Niektórzy pisali donosy do władz partyjnych. W końcu przyjechali smutni panowie i powiedzieli, że trzeba z tym skończyć. Ojciec dostał wybór: albo przeprowadza się do Słupska, albo zostanie kierownikiem pegeeru koło Bytowa. Rodzice wybrali Słupsk, bo dzieci chodziły już do szkoły, więc liczyli, że w mieście nauczą się więcej - opowiada pani Danuta. Zamieszkali w kamienicy na Brzozowej Tym sposobem po 10 latach latach życia na wsi rodzina przeniosła się do poniemieckiej kamienicy przy ulicy Brzozowej (obecnie ul. Traugutta) w Słupsku. Wtedy Stanisław Zając rozpoczął pracę w miejskiej gazowni. Początkowo był tam inkasentem. Potem pracował w warsztatach, a gdy wieczorowo ukończył technikum mechaniczne, w 1971 roku dostał propozycję objęcia stanowiska kierownika gazowni w Ustce. - Ja urodziłem się, gdy zamieszkaliśmy na Brzozowej w Słupsku. Do Ustki wyjechałem tylko z rodzicami i bratem Stanisławem, bo starsze rodzeństwo już się usamodzielniło - mówi Jarosław, najmłodszy synZająców. W Ustce pracowała sezonowo Jego mama tam dorabiała sezonowo, gdy w Ustce pojawiali się turyści i kuracjusze. Przez kilka sezonów sprzedawała bilety na plażę. Ojciec z gazowni przeszedł na emeryturę. - Wtedy, w2002 roku, pojechałem z nim do Ulowa, aby obejrzeć leśniczówkę, którą wspominał ze sporą sympatią. Jeszcze stała, choć już była opuszczona i powoli ją rozkradano - opowiada pan Jarosław. W2006 roku Stanisław Zając zmarł, jego żona długo nie mogła się z tym pogodzić. - Byli dobrym małżeństwem. Tata nie pił, dbał o rodzinę i z mamą zawsze potrafił się porozumieć - oceniają ich dzieci. Ale żyć trzeba nadal, tym bardziej że rodzina wciąż się powiększała. Do tej pory pani Balbina doczekała się 10 wnuków, 7 prawnuków i 2 pra-prawnuków. Niedawno doczekała się także gratulacji od władz państwowych, które złożył jej wicewojewoda Mariusz Łuczyk, który jubilatce przywiózł także kwiaty i piękną owczą kołdrę. Stulatka była wyraźnie rozpromieniona. • I mliii Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Gdy się urodziła, trwała I wojna światowa. Kiedy wchodziła w dorosłe życie, wybuchła II wojna światowa. A mimo to przetrwała, odchowała 5 dzieci i przed kilku dniami skończyła sto lat. Tak w wielkim skrócie wygląda historia Balbiny Zając, stulatki, która od kilku miesięcy mieszka w prywatnym Domu Opieki Dolina Słupi w Kobylnicy, gdzie ze współlokatorką zajmuje przyjemny, słoneczny pokój. Choć pani Balbina porusza się na wózku inwalidzkim, to sprawia wrażenie zadowolonej z życia. Ciągle lubi rozmawiać z innymi i często dowcipnie komentuje to, co ją spotyka. - Mama sama tu chciała zamieszkać. Widać, że jej pasuje codzienny kontakt ze sporą grupką ludzi. Już nie ma problemów z jedzeniem i wyraźnie się ożywiła - mówi Danuta, najstarsza córka stulatki, która przez kilka lat co kilka dni dojeżdżała do mamy, gdy już sama mieszkała w Ustce, a potem, w styczniu 2016 roku wzięła ją do swojego domu w Słupsku. Urodziła się w czasie przenosin rodziców Droga życiowa pani Balbiny zaczęła się jednak w Szamotułach, bo to w tym wielkopolskim mieście przyszła na świat. Stało się to 17 czerwca 1917 roku. Była drugą córką Julii i Antoniego Flaków, którzy od kilku miesięcy byli w drodze, gdyż właśnie przenosili się z zaboru pruskiego w głąb terenów polskich, bo mieli nadzieję, że być może tam po wojnie powstanie Polska. Gdy na kilka miesięcy zatrzymali się w Szamotułach ze swoją najstarszą córką Władysławą, ojciec rodziny pracował jako pracownik najemny, bo musiał zarabiać, gdyż spodziewał się, że wkrótce żona urodzi kolejne dziecko. Książę potraktował go dobrze Jak Balbina już trochę podrosła, rodzina ruszyła w dalszą drogę. Zatrzymała się koło Bałtowa, wsi położonej w dzisiejszym powiecie ostrowieckim w województwie świętokrzyskim. Wówczas jej właścicielem był książę Jan Drucki-Lubecki. ► Gdy Balbina Flak miała 18 lat, marzyła o miłości i szczęśliwej rodzinie, ale wybuch II wojny światowej spowodował, że wiele się zmieniło Wicewojewoda Mariusz Łuczyk złożył stulatce gratulacje w imieniu władz państwowych i własnym, a właścicielka Domu Opieki Dolina Słupi ufundowała okolicznościowy tort Na rodzinną imprezę jubilatki przyjechała spora grupa jej krewnych. Część z nich z chęcią opowiadała o życiu stulatki Świadczy o tym stary dwór, który przetrwał do naszych czasów. Obok rosły piękne lasy, których trzeba było pilnować. Nadzoru wymagali także pracownicy, którzy w nich wyko- nywali różne prace. Antoni Flak zdobył tam pracę gajowego, którą wykonywał do śmierci. - Książę potraktował go dobrze. Dał mu murowaną leśniczówkę. Stodołę i nadał 4 mor- gi ziemi uprawnej w Ulowie. W pobliży były tylko drzewa. Gdy dzieci naszych dziadków dorastały do wieku szkolnego, chodziły pieszo 4 kilometry do szkoły powszechnej w Bałtowie. Nasza mama tam także się uczyła - opowiada Jarosław, najmłodszy syn pani Balbiny. W Ulowie na świat przyszły jeszcze jej trzy siostry - Maria, Anastazja i Zofia. W sumie było im tam dobrze, ale w 1939 roku wszystko zaczęło się psuć. Latem tego roku zmarł Antoni Flak. Gdy wybuchła II wojna światowa, zastała sześć samotnych kobiet w głuchym lesie. -Niemcy tam zbyt często na szczęście się nie zapuszczali, bo bali się, że na tym pustkowiu mogą się stać celem partyzantów - dodaje pan Jarosław. Córki sprzedały ojcowiznę i rozjechały się Przeczucia mieli dobre, bo wkrótce zaczęła się tworzyć partyzantka. Leśnymi chłopcami zostali między innymi bracia Zającowie, którzy w czasie leśnych marszów zachodzili do leśniczówki w Ulowie. Stanisław Zając wpadł w oko ciemnowłosej Balbinie. W1942 roku pobrali się. Do końca wojny coraz bardziej powiększająca się rodzina, bo pozostałe siostry także wychodziły za mąż, mieszkała razem. Wiosną 1945 roku Julia Flak zachorowała na zapalenie płuc. Po kilku tygodniach zmarła. - W tym czasie mama miała już dwoje dzieci - najstarszego brata Zdzisława i mnie - mówi pani Danuta. Kilka lat później urodziła się druga córka - Halina. - Wtedy mama i jej siostry postanowiły, że sprzedadzą leśniczówkę i związaną z nią ziemię. Znalazły kupca, podzieliły między siebie pieniądze i rodzina się rozjechała, aby szukać lepszego losu. Większość sióstr ze swoimi rodzinami osiadła na Pomorzu, bo wtedy tam szukano lepszego losu - dodaje pani Danuta. Komunistom nie podobała się jej przedsiębiorczość Balbina i Stanisław Zającowie osiedli w Domaradzu za Słupskiem, w pegeerowskiej wsi w dzisiejszej gminie Damnica. Tam mieli swoje mieszkanie i spory kawałek ziemi na własne potrzeby. Pan Stanisław pracował w pegeerowskim warsztacie, gdzie odpowiadał za maszyny rolnicze. - Mama urodziła kolejne dziecko - syna Stanisława. Za- wodowo nie pracowała, bo miała sporo do roboty przy gromadce dzieci, ale była zaradna, więc szybko zagospodarowała działkę i zaczęła hodować po- IV • słupsk + MAGAZYN REPORTERÓW Głos Słupska Piątek, 23 czerwca 2017 ► Dziewczczęta 2010.1. - Lena Błoch. 2. - Hania Mularczyk, ► Dziewczęta 2010.1. - Amelia Rozental, 2. - Wiktoria Wambier. ► Chłopcy 2010.1. - Stanisław Wojewoda, 2. - Piotr Markowski, 3. - Zosia Klatka 3. - Karolina Boś 3. - Kuba Bołwako, Hubert Sawecki ■MMi Mo&l ► Chłopcy 2010.1. - Miłosz Cyranowski. 2. • Marek Mieleszczuk, ► Chłopcy 2010.1. -Antek Roszak, 2. - Brunon Urbanowicz-3. - Mateusz Kaczmarek -Ziomek. 3. - Olaf Kurowski ► Chłopcy 2010.1. - Wiktor Nikadon. 2. - Adam Magiera. 3. - Artur Zajko ► Chłopcy 2010.1. - Sebastian Paszkowski. Alan Petryk, 2.-TymekSośniak 1 Chłopcy 2010.1. - Szymon Gazda. 2. - Antoś Niewadzioł. 3. - Adam Hołowiej ► Chłopcy 2010.1. - Przemysław Kubiak, 2. - Michał Zawadzki. 3. - Patryk Nawrocki & ŚZ sł~p r ► Dziewczęta 2009.1. - Aleksandra Płatkowska, 2. - Zuzia Zielińska. 3. - Ania Wilk te&3,filuitirr iNMNsi ► Dziewczęta 2009.1. - Wiktoria Stencel, 2. - Nikola Fabiańska, 3. - Nikola Szablelan - • « * ► Dziewczęta 2009.1. - Julia Piegat, 2. - Kamila Miotk, 3. - Aleksandra Stasiło Głos Słupska Piątek, 23 czerwca 2017 MAGAZYN REPORTERÓW słupsk ♦•V ► Chłopcy 2009.1. - Oskar Durys. 2. - Xavier Kurowski, ► Chłopcy 2009.1. • Michał Sobiesiński. 2. - Kacper Kamiński, ► Chłopcy 2009.1. - Fabian Wójcik, 2. - Jakub Michalik, 3. - Mateusz Bartha 3. - Adam Jędruszko 3. - Arkadiusz Safaryn ► Chłopcy 2008.1. - Staś Rudziński. 2. - Sebastian Frelich, ► Chłopcy 2008.1. - Dominik Skępiec, 2. - Michał Szula, ► Dziewczęta 2007.1. - Wiktoria Śledź. 2. - Michalina Roszak, 3.-LeonOdija 3. - Wojciech Sendobry < 3. - Karolina Hyla • < ► Chłopcy 2009.1. - Kacper Lipski. 2. - Jakub Bogdański. 3.-Olaf Młyński ► Dziewczęta 2008.1. - Alicja Żurek, 2. - Rozalia Kuńska. 3. - Malwina Osmólska * - Pr 1SSI1;: IWEk ■ § ► Dziewczęta 2008.1. - Ania Matejczuk. 2. - Weronika Kuźniar, ► Chłopcy 2008.1. - Adam Barabasz, 2. - Jakub Suchocki, 3. - Marika Chadacz 3. - Konrad Kaniowski ► Chłopcy 2009.1. - Mateusz Wambiar, 2. - Julek Oleksiuk, 3. - Filip Mazur VI • słupsk + MAGAZYN REPORTERÓW Głos Słupska Piątek, 23 czerwca 2017 Dziewczęta 2007.1. - Natalia Kęsik. 2. - Nikola Nowicka, 3. - Maja Kosińska »► Chłopcy. 1. - Mateusz Tomaszewski, 2. - Antek Lipiński, 3. - Jakub Czapiewski ► Chłopcy 2007.1. - Szymon Wdówka, 2. - Mateusz Kuleta, 3. - Wiktor Świder Rowerki na starcie stanęły już po raz 44. *■ Chłopcy 2007.1. - Patryk Orzechowski. 2. - Jacek Granżenis, 3.-Patryk Wyrwa Już 44. raz „Głos Pomorza" zorganizował w Słupsku Dziecięce Wyścigi Rowerkowe. Na stadionie 650-lecia ścigali się rowerzyści w wieku od trzech do 10 lat. Na linii startu stanęło w sumie ponad 300 młodych kolarzy. | Wszyscy przy głośnym | dopingu rodziców, rodzeń-| stwa, znajomych co sił w no-o gach pędzili w stronę mety, | zaś tam czekały na nich pa-* miątkowe zdjęcia na podium 2 (dziś publikujemy ich drugą i ostatnią część) oraz upominki. Zawody rowerkowe to nie tylko same wyścigi. Naszym partnerem był Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego, który pokazał egzaminacyjne auto, rower przeciwskrętny ORGANIZATOR: i autogogle. Akademia Pomorska zabezpieczała imprezę od strony medycznej, a studenci prowadzili kurs pierwszej pomocy. Słupscy policjanci znakowali rowery oraz WSPÓŁORGANIZATOR: chwalili się swoimi samochodami. Natomiast Agencja Przygoda namawiała dzieci do zabawy w Minionkowej Wiosce. • (NIK) Q70U67122A MECENAS: ------- PARTNERZY: Qdrutex fnteKfnattcłfe fc i.f>c5erc® g*-\ ^ 7 Głos Słupska Piątek, 23 czerwca 2017 MAGAZYN REPORTERÓW tygodnik • VII Trzy strzały przez okno «• Szef miasteckiej PPS był solą w oku komunistów • Organizowano na niego między innymi zamachy Mfailko Łukasz Szkwarek lukaszszkwarek@gmail.com Mężczyzna siedział przy stole i przeglądał stertę dokumentacji. Dochodziła już 23.00, żona i dzieci dawno już poszły spać. Właśnie miał pójść w ich ślady, gdy nagle usłyszał przez otwarte okno kroki. Wiedziony doświadczeniem i czujnością, schylił się dokładnie w tym samym momencie, kiedy nagle rozległy się trzy strzały... Aby wyjaśnić cały kontekst sytuacji, należy się cofnąć do roku 1892. Wtedy to na zjeździe w Paryżu powstała Polska Partia Socjalistyczna. Partia ta zapowiadała walkę o niepodległość - odrodzona Polska miała być demokratycznym państwem, w którym panowała równość i wolność słowa. Już wkrótce dołączył do nich młody Józef Piłsudski, dorabiający konspiracyjnymi artykułami dla gazetki „Przedświt". W wieku 25 lat właśnie powrócił z zesłania syberyjskiego. To właśnie on stał się faktycznym przywódcą PPS. Zaczął redagować konspiracyjną gazetkę „Robotnik", która cieszyła się dużą popularnością wśród Polaków. W czasie rewolucji 1905 roku PPS przeprowadziła wiele akcji bojowych. Dokonywano zamachów na carskich generałów, napadano na pociągi, a także odbijano więźniów. Rewolucja została jednak stłumiona, zaś w samej partii doszło do rozłamu. Piłsudski wkrótce zaangażował się w tworzenie oddziałów strzeleckich w Galicji. Po wybuchu I wojny światowej opuścił PPS. Po odzyskaniu niepodległości to właśnie działacze socjalistyczni tworzyli pierwsze rządy. To właśnie wtedy został wprowadzony ośmiogodzinny dzień pracy, prawa wyborcze dla kobiet. W1920 roku socjaliści tworzyli oddziały do walki z bolszewikami. W okresie dwudziestolecia PPS była jedną z czołowych polskich partii. Po zamachu majowym przeszli do opozycji, zaniepokojeni autorytarnymi rządami sanacji. W czasie II wojny światowej powstała PPS-Wolność, Równość i Niepodległość. Organizacji tej udało się zebrać spore fundusze, które po zakończeniu działań wojennych zostały ukryte. W latach 70. starzy już weterani PPS przekazali ten majątek Komitetowi Obrony Robotników na obsługę po- Polska Partia Socjalistyczna po wojnie miała swoją siedzibę na ulicy Armii Czerwonej 21. Obecnie w tym miejscu znajduje się bank PKO. zaś patronem jest Armia Krajowa dziemnych drukarni. Tymczasem po 1944 roku socjalistom wyrósł nowy przeciwnik-Polska Partia Robotnicza. Część działaczy zgodziła się na współpracę z komunistami. Na czele Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego stanął członek PPS Edward Osóbka-Morawski. Był on pierwszym powojennym premierem, zastąpił go w 1947 roku Józef Cyrankiewicz. Pomimo jednak pełnienia tak zaszczytnych funkcji, w rozgrywającej się grze politycznej byli figurantami. W miarę umacniania się swojej władzy komuniści coraz głośniej mówili o zjednoczeniu PPS z PPR (oznaczało to faktyczne wchłonięcie socjalistów przez komunistów). Z takimi problemami musiał się zmierzyć Piotr Kasprowicz, jeden z przywódców Komitetu Powiatowego PPS w Miastku. Pozostawił po sobie ciekawe i bogate w szczegóły wspomnienia, będące znakomitym źródłem historycznym (aczkolwiek należy do tych informacji podchodzić ostrożnie). Urodził się 29 grudnia 1911 roku na wileńszczyźnie. W młodości był w harcerstwie. Nie miał matury, przed wojną dalsza nauka po szkole powszechnej wiązała się z wieloma wyrzeczeniami i sprawami finansowymi, na które mogło nie stać jego rodziny, zwłaszcza w czasach Wielkiego Kryzysu. Treść i język jego wspomnień świadczą jednak, że był człowiekiem oczytanym, mającym wiedzę o świecie i poczucie humoru. Walczył w kampanii wrześniowej w szeregach 15. Dywizji Piechoty Armii Pomorze. Wziął udział w bitwie pod Bzurą. Wraz ze swoją dywizją znalazł się w Warszawie, nie zdecydował się jednak na pójście do niewoli po kapitulacji stolicy. W czasie okupacji wstąpił do PPS-WRN, konspiracyjnie działając przeciwko Niemcom. W kwietniu 1945 roku został członkiem grupy operacyjnej Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, wysłanej do Miastka w celu tworzenia polskiej administracji. W mieście było wówczas dużo Sowietów i Niemców. Zdążył jeszcze być świadkiem zrzucenia z cokołu pomnika " Krzyżaka w miasteckim parku, co spowo- dowało łzy w oczach dotychczasowych mieszkańców Rummelsburga. Sam Kasprowicz dość ostro zabrał się do pracy jako referent kulturalny. W swoich wspomnieniach pisał także o nadużyciach polskiej administracji: „Trudno jest jednocześnie robić szaber i dopilnować robotników" -oceniał sarkastycznie po latach niektórych urzędników. 5 maja 1945 roku powstała w Miastku Polska Partia Socjalistyczna. Pierwsze zebranie trwało aż do drugiej w nocy, przyczyną był „problem z weryfikacją ludzi" odnośnie do ich postaw w czasie okupacji. Niechętnym okiem patrzyli na to oficerowie Armii Czerwonej, którzy błędnie przetłumaczyli sobie ulotkę partii w kwestii nowych granic Polski - zrozumieli, że PPS jest przeciwko ustaleniom konferencji teherańskiej i żąda rewizji granic. Z tego też powodu chcieli aresztować działaczy partii. Siedziba PPS mieściła się na ulicy Armii Czerwonej 21 -obecnie budynek banku PKO. Sam Kasprowicz niejednokrotnie miał kontakt z Sowietami -znał dość dobrze rosyjski. Słu- żył jako tłumacz kapitanowi Bagrowowi, który na pożegnanie stwierdził, że Kasprowicz „jest większym komunistą od członków PPR". Co ciekawe, zaprzyjaźnił się szczególnie z dwoma radzieckimi żołnierzami: Miszą, będącym pochodzenia tatarskiego, oraz Iwanem. Zdarzało się Kasprowiczowi zostawiać swoje dzieci pod ich opieką, co świadczy o dużym zaufaniu wobec nich. Jego zapiski sugerują istnienie „radzieckiej dzielnicy" w jednej z części Miastka. „Brygada artylerii ogrodziła się od mieszkańców i założyła swoje getto". Miał być to drewniany płot, ciągnący się w okolicach obecnej ul. Dworcowej. Początkowo PPS była najliczniejszą partią w powiatach miasteckim i bytowskim. Wśród jej członków znalazł się pierwszy starosta miastecki Wacław Kowalski. Przewaga socjalistów zaczęła się jednak zmieniać pod koniec 1945 r. Spora część ludzi przeszła wówczas z PPS do PPR, co było wynikiem nacisków rządzących komunistów. W czerwcu 1946 roku Kasprowicz został I sekretarzem Komitetu Powiatowego PPS. Jak wynika z archiwum miasteckiego PPR, był zaciekle atakowany, gdyż często sprzeciwiał się posunięciom komunistów i miał do nich lekceważący stosunek (czego w swoich wspomnieniach nie krył). Interweniował m.in. zwolnienia z UB 14-letniego harcerza Janusza Czapskiego, oskarżonego o wystąpienie przeciwko PPR. Udał się specjalnie w tej sprawie do będącego akurat w Gdańsku premiera Edwarda Osóbki-Morawskiego. Wkrótce potem zauważył kradzieże aut przeznaczonych dla PPS, o co podejrzewał komunistów. Niebawem pojawiła się wielka fala aresztowań członków PPS w powiecie miasteckim. Kasprowicz został też wybrany prezesem spółdzielni Samopomoc Chłopska. Z tego też tytułu dość często jeździł do Słupska, gdzie rozliczał się z pieniędzy. Pewnego dnia, wracając na motorze, zauważył w okolicach Trzebielina kontrolę milicyjną. Niespodziewanie milicjanci próbowali go okraść, jednak Kasprowicz dość szybko uciekł „stróżom prawa" i wsiadł na motor. Rozpoczął się pełen emocji pościg, gdyż milicja była w posiadaniu samochodu DKW. Dopiero w Dretyniu Kasprowicz skręcił do Okunina, gdzie ukrył się w szopie, zakopując teczkę z pieniędzmi. Wyjął także z kieszeni pistolet vis, na który otrzymał pozwolenie. Na szczęście milicjanci go nie znaleźli i pojechali dalej. Nie był to koniec jego przygód. Padł ofiarą zamachu, który na szczęście przeżył. Sprawcy nie wykryto, prowadzący śledztwo milicjant zaginął. W grudniu 1947 r. Kasprowicz odszedł z funkcji I sekretarza PPS. W tym czasie liczba członków PPR przewyższyła znacznie liczbę socjalistów. Kasprowicz stawał się już coraz bardziej niewygodny, dlatego wkrótce stracił pracę. Przeniósł się do Bytowa, pracując jako inspektor PZU. Jesienią 1948 roku, w okresie zjednoczeniowym, doszło do weryfikacji członków partii. Kasprowicz odmówił wygłoszenia samokrytyki, za co usunięto go z PPS. W grudniu z obu partii powstała Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. Kasprowicza w tym czasie już nie było w Miastku. Wyprowadził się do Gryfic, a następnie od 1955 roku był w Czaplinku. Przez trzy lata pełnił tam funkcję burmistrza. Zmarł w 1990 roku. • <ś><§» . . . VIII-słupsk + Z OSTATNIEJ STRONY aosSh,pska Piątek, 23 czerwca 2017 Czy w Słupsku wszystko jest Na pierwszy rzut oka mamy miasto mlekiem i miodem płynące. Czy tak jest faktycznie? • Od klimatyzacji w restauracji po porządek w szpitalu - takie mamy potrzeby Skąsk Obserwacje, przemyślenia, pomysły na mój ukochany Słupsk. Zapraszam do lektwy i dzielenia się własnymi spostrzeżeniami. Bogdan Stech bogdan.stech@gp24.pl Czego w Słupsku brakuje? Banalne pytanie, na które ciężko odpowiedzieć. Przynajmniej w pierwszym momencie. Przyznam, że uwielbiam chodzić na sondy uliczne, które kręcimy dla portalu gp24.pl. Stojąc za obiektywem można usłyszeć wiele ciekawych opinii. Czasem śmiesznych, czasem bardzo merytorycznych. Ostatnio jednak razem z koleżanką zadaliśmy naszym rozmówcom pytanie mocno kłopotliwe. Czego brakuje w Słupsku? Po tych słowach najczęściej następowała długa cisza i stwierdzenie: niczego. No bo sklepy są, kino jest, morze blisko jest... No, ale jak to!? Niczego nie brakuje!? To dlaczego ze Słupska wyjeżdża tyle osób? To dlaczego tak często narzekamy? Dlaczego brak u nas większych i mniejszych inwestycji. To - jak się okazuje - są też trudne pytania. Dopiero po dłuższej chwi- ► Czy Słupsk jest miastem idealnym? Raczej nie. ale na to pytanie każdy z nas musi sobie odpowiedzieć sam. li zastanowienia, czasem po ciągnięciu za język, zaczynamy dostrzegać wady naszego miasta. Przez chwilę czułem się jakbym szukał dziury w całym. Ale przecież nie jest tak, że nasze miasto jest idealne. Najczęściej więc dopiero po skupieniu się i momencie zastanowienia przypominaliśmy sobie co nas uwiera w na- szym mieście. Przede wszystkim chodniki - to przeszkadza wielu osobom. Niepełnosprawni, starsi, wózki dziecięce, kobiety na szpilkach, a nawet młodzi i sprawni mają w niektórych miejscach z chodzeniem. Kolejna sprawa to wciąż martwe centrum miasta. Na Starym Rynku gdzie rozma- wialiśmy widać to bardzo wyraźnie. Nasi rozmówcy wskazywali też na brak miejsc parkingowych, wciąż małej ilości pubów, miejsc do uprawiania sportu. Więcej czasu na zastanowienie, a przez to więcej czasu na odpowiedź mieli nasi internauci. Jak się okazuje są jeszcze inne sprawy, których nam brakuje. „Restauracji, pubów, pizzerii, z których wychodząc nie będę śmierdział całym serwowanym menuJest w Słupsku tylko kilka takich miejsc gdzie można pysznie zjeść, posiedzieć i wrócić do domu czy pracy pachnącym swoim perfumem a nie całą kuchnią. Zazwyczaj zamawiam do domu aby wyeliminować pranie całego ubrania po wizycie w takim lokalu" - pisze nasz internauta Smakosz. Słupska Irytacja dodaje: „Oleju w słupskich głowach brakuje przede wszystkim". Czytaj: brakuje swej środko-wopomorskiej tożsamości i brakuje własnego kręgosłupa a to przekłada się na strategiczne problemy miasta. W efekcie, zależność od gdańskiego rekina degraduje miasto do pozycji podrzędnej mieściny na mapie Polski gdzieś na obrzeżach Pomorskiego ulokowanej. Namacalnych dowodów w tej sprawie nie brakuje. Od niekończących się „jaj" w szpitalu po ekspresową budowę S6." „U nas wystarczy popatrzeć na przystanki autobusowe, zdemolowane kosze na śmieci czy wysprejowane elewacje odnowionych budynków. Nie wspomnę o chwastach i zaśmieconych chodnikach w centrum miasta nie mówiąc już peryferiach. Tutaj nie pomoże żaden nowy prezydent, jeśli mieszkańcy nie będą traktować swego miasta jak swego domu" podsumowuje inny internauta. A czego brakuje w naszym mieście, państwa zdaniem?#©® O Podyskutuj na forum gp24.pl PÓŁŻARTEM. PÓŁ IK nysa® S RA * OSooe ► Ćwiczenia Baltops 2017 w Ustce. I tak oto nasza tabaka pokonała wszelkie bariery językowe • Siostro, księdza Jakieś okropne problemy przeżywa słynny koszykarski klub ze Słupska. Oto słyszymy, że za jego ratowanie tak się wzięła posłanka Szczypińska, że mu się jeszcze pogorszyło. Nas to akurat nie dziwi. Przecież każdy wie, żejak nasza pielęgniarka bierze się za ratowanie czegoś, to już tylko reanimacja pomoże. A najlepiej to od razu księdza wezwać. • To idzie młodość Pisaliśmy już tu o wizycie przewodniczącego SLD Włodzimierza Czarzastego w Słupsku, ale ciągle nas zasypują tu anegdotami. Spotkanie z eseldowskim aktywem Włodek rozpoczął od słów: „Witam młodą polską lewicę, naszą nadzieję". Zebrany słupski lewicowy aktyw zdębiał na te słowa, bo większość z nich ma w peselu trójkę z przodu. Słowa Czarzastego odnosiły się tyl- ko do Biedronia, którego SLD jak i większość lewicy chce poprzeć w wyborach na prezydenta RP i widzieć w nim tej lewicy zbawiciela. Jednak Biedroń cały czas jak ta panna wydaniu - „chciałby, ale boi się". § Daleko od Słupska Jeden biznesmen z „klubu Biedronki" zapytany czemu już w nic w Słupsku się nie angażuje odparł: „Słupsk? O, nie. Jak najdalej od tego miejsca". My to rozumiemy całkowicie. Za Kobylińskiego to tu się naprawdę żyło i oddychało. Niektórym, oczywiście. • Santa emzetka W mailu zapytano nas,czy zajmiemy się romansami w MZK? No nie zajmiemy się. Ale wam zazdrościmy oglądania tej Santa Barbary. BONNIE & CLYDE plotkisprawdzone@gmail.com