007865159 REKLAMA Janusz Leon Wiśniewski: [STR. 20-2 007865159 REKLAMA Głos Pomorza www.gp24.pl DNI OTWARTE DEWELOPERÓW Partner strategiczny S ISSN 0137-9526 Nr indeksu348-570 70 13 7 9 5 2 0 5 [STR. 10] Słupsk Wczoraj sąd nie wydał wyroku w sprawie zabójstwa taksówkarza [STR. 14] POMORZE KOLEKCJONER CIAŁ WYMYKAŁ SIĘ SCHEMATOM Piątek 24 listopada 2017 Nr 273 (3304) cena 3,50 zł (z s%vat) Prenumerata od L63 zł PRIMACOL D E C O R A Tl V E 977013795205347 02// Reklama www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 488 ORA MIHfCRAFT w asmwif i TERAZ PŁACISZ AIOfiAMeNT XSO* UYE SOU) NAWCt Kfi S KiSSSECY! *QME mmim OŻM&OWA I OOE»ZtM!£ PAR* 450 g min PROSTOWNKA Z6 ] ZŁ' «» *W* -itNISJ* "■»"W.«-«T77TTrW S NASADEK MSOOSffim OSTKA 99 CS« SSSfy PHILIPS PHILIPS |RRun ■c&rac&i fisrrcjcjB ęawwiriOWśsew* '•!*Vi zestaw fti^CWtATYCZNE SPIENIANIE MISKA SWCURKC BBTOfWOKW i 1400W TERAZ PŁACISZ ..v.. v>;iv;0 FILTR WODY mm WBUIWWAMr Ł OSKU^CI PŁACISZ TERAZ PŁfiCISZ STAL NIEPDZEWKA m (99 W 5 KOŁOftAC* i€NWOOD TERAZ PŁACISZ STAŁ NIERDZEWNA SAMSUNG OKAP HB6247SK S*«roł*o*£ 60 cm *3 zakresy pr®rilw»ci • 3f0w'/fc KLASA A+ KLASA A+ PŁYTA INDUKCYJNA j ™«fs* 1799 cm WYSOKOSCr ► - ^^s^ssssafs*,,, «V KLASA A4>4 iiyi9H # ■HBjP PROGRAMATOR lUBKTfiOMiCINT ( ŻELIWNE RUSZTY TiRMOOBIIG, CRIŁ.L KOLOR GRAFITOWY METALIC |[ CMOWAHt POKRĘTŁA IlitraFctfiPlus TERAZ PŁACISZ TERAZ PŁACISZ TERAZ PŁACISZ TERAZ PŁACISZ LoatmiOhMmuuaAmM n>»H4iM 85/SO/S 1 -Psoj. 9S I (84 i/11 I) (niriDesiT ■*«»-»"»« Eiectrolu> : SAMSUNG •%»*■««i«w »»t (In mt>_ AUTOPOiytJONOWANif BESKA 023333 rr^r^i B523E | VarioSpeecl Fl»s jyłtami [KLASA A 799 .Miir.n mi. e;i» II0ASAA+++ KLASA A++ TERAZ PŁACISZ TERAZ PŁAOISI TERAZ PŁACISZ TERAZ PŁACISZ TERAZ PŁACISZ Zi Amica li A«tiv>e Wfcrtw (Hiwum •« o*. i -.....~ " ■v*y»js*mrj^im/twą*•*<*,®#*o |f-« ] EJecfcrolux •>*«.*»«*<»»«*>«; ,0|»6inte«6» #tełrtM *A«*oH*»tycxi^ d6b^wodf j | »ft«)ww>y*» wmw t KUP PRODUKT NA RATY 20 x 0% I ZAPŁAĆ CAŁOŚĆ LUB PIERWSZĄ RATĘ ZA 4 MIESIĄCE, RRSO 0% P««Mlt<łik *Wtf»v s«ąw* ..ttft*0CróKA v ' >»80W(A^«W & ąt>w«t*wVi»*rAM*ik #W: »fł*0 «%{ **?*• tam*. t «**;mt>*< »' i WW ^k°24S?5S?2w www.gk24.pi-www.gp24.pi-www.gs24.pl Reklama //03 $MAR!TV PikMffć BŁUETOOTH SPRAWDŹ WSZYSTKIE PRODUKTY IMA eurO.COIVI.pl 007927388 400(wbudowani **** WiFi TELEWIZOR LED 40 cale TX*>EMOO SAMSUNG 500 wbudowani ...............................................~««.w TELEWIZOR LEO 32 cate 32PHS5301 •2xH0RSI -2«US6 -Klasa At -Tacłmołogia 500 PPt i rz TELEWIZORLED 49 cali 49UJ634V ŁA3 .łnUDMI «2xUSB 'Technologia *r«« Motioa IOO 'KI.** A TELEWIZOR LED ......................... 65 całi SSCOWOMi -fftft ftrlhnr tflothwi ' fflmu ft t ......."'"1 ■ ■■'1 - ■■ ■ ■■ ............ -............................—.*—-.......- PH ; ' I PS ; INTEL COłtE is] MM " j_MOBMJMY rr SMARTFON 'mypfi6D5 PRIME2 SAMSUNG GalgxyS8 SMARTFON rasan Zdjęcie tygodnia Od redaktora KLI\LAMA_ ^ TAXI \t', 598422700 607 271717 59196-25 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU -mmmmmm y 04// l%ryskop WWW.gk24.pl • WWW.gp24.pl • WWW.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 24.11.2017 Imieniny obchodzą: Agnieszka, Aleksander, Chryzogon, Dargorad, Emilia, Franciszek, Jan, Jaśmina, Roman, Twardomir, Walenty i Walentyn Kalendarium M72J Książę krakowski Leszek Biały został zamordowany w czasie zjazdu władców piastowskich w Gąsawie na Kujawach *1896Szachista Jan Taubenhaus rozegrał pierwsząwWarszawiesymultanęz23 przeciwnikami * M978Sprowadzone z Ukrainyprochy Tadeusza Dołęgi-Mostowicza zostały zpochowanewkatakumbach na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie •1994Podczas koncertu grupy Golden Life w hali Stoczni Gdańskiej wybuchł pożar, w wyniku którego zginęło 7 osób, a ponad300odniosło obrażenia. pogoda na weekend PIĄTEK Będzie padać i wiać. W piątek nieliczne przejaśnienia zostaną zdominowane przez deszczowe chmury, które w weekend pokażą co potrafią. 20 listopada 2017 r. Granat na poligonie w Ustce Wydział wojskowy prokuratury wyjaśnia okoliczności wypadku na poligonie w Ustce. Wybuch granatu ranił trzech żandarmów. 21 listopada 2017 r. Pól miliona na leczenie Samorząd Słupska dołoży słupskiemu szpitalowi pół miliona złotych na sfinansowanie budowy ośrodka przesz-czepowego. Prezydent powiedział, że rozmawiał już na ten temat ze wszystkimi klubami radnych w Radzie Miejskiej w Słupsku. 21 listopada 2017 r. Niemcy chcą biznesmena Niemiecka prokuratura ściga słupskiego przedsiębiorcę. Na jej wniosek sąd w Berlinie wydał Europejski Nakaz Aresztowania. Zbigniew A. jest obywatelem polskim, ale ma także firmę i meldunek w Berlinie. Niemieccy śledczy zarzucają ściganemu phishing. Podejrzewają, że przedsiębiorca udostępnił swoje konto bankowe innym osobom. Te natomiast włamały się na konto francuskiej firmy, wykradły z niego pieniądze, przelewając je na konto słupszczanina. 21 listopada 2017 r. W grudniu będzie lodowisko Rozpoczęła się budowa lodowiska w Słupsku. 5 grudnia oficjalnie ma zacząć działać sezonowe lodowisko na placu przed ratuszem. Część placu Zwycięstwa została zamknięta. Na miejsce przywieziono też tony piasku. 22 listopada 2017 r. Mural dla poetki na ul. Solskiego Mural na cześć wybitnej poetki i honorowej obywatelki miasta Słupska - Wandy Chotomskiej - niedawno namalowała na szczytowej ścianie kamienicy przy ul. Solskiego słupszczanka Katarzyna Tomasiak - rysownicz-ka, ilustratorka, architekt wnętrz. 22 listopada 2017 r. Detektyw szuka złodziei ciągników W ubiegłym tygodniu w powiecie słupskim ukradziono co najmniej dwa drogie ciągniki. Jednego z nich poszukuje biuro Krzysztofa Rutkowskiego. Już wyznaczył nagrodę - 20 tys. zł. Pierwsza z tych kradzieży miała miejsce w nocy z 16 na 17 listopada w miejscowości Stamice w gminie Dębnica Kaszubska. Chodzi o ciągnik marki John Deere, który właściciel wycenił na 160 tysięcy złotych. (OPRAĆ. NIK) Maria Krętkowska W sobotę przy ul. Kilińskiego 11 w Słupsku otwarta zostanie Kawiarnia Artystyczna Antrakt. Jej właścicielka - Maria Krętkowska - chce, aby było to miejsce artystycznych spotkań twórców z całe- go kraju. W sobotę o godz. 20 rozpocznie się tam Projekt Miro-niuk/Zygma. Podczas recitalu usłyszymy teksty m.in. Osieckiej, Wysockiego i Brela w nowych, aktorskich aranżacjach. Natomiast w środę o g. 20 w monodramie „Satana" wystąpi Marcin Bortkiewicz. (DMK) Praca opiekuna osoby starszej # Praca opiekuna osoby starszej wymaga niezwykłej empatii i cierpliwości. A jednak często jest niedoceniana. Dziecko najpierw rodzi się w głowie © Rozmowa z dr Agatą Gizą--Zwierzchowską, psychoterapeutą z Pracowni Psychoedukacji w Szczecinie. Syte, smaczne, rozgrzewające • Potrawyjednogarnkowe i zapiekanki to szybkie, łatwe do zrobienia dania odpowiednie na zimowe dni. Co zrobić z psem -wyźeraczem • Nasz pies uwielbia wyjadać resztki ze śmietnika? Może ma zbyt jednostajną dietę i w ten sposób ją uzupełnia. WZLOTY Magdalena Olechnowicz Otym, jak zaskakująca jest ludzka psychika, przekonuję się codziennie, obserwując zachowania otaczających mnie osób: w pracy, w sklepie, w autobusie. I gdy wydaje mi się, że już nikt i nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć, okazuje się, że... a jednak! Historia Dariusza R., który od kilkunastu lat wykradał z grobów ludzkie szczątki, to gotowy scenariusz filmowy. To też doskonały temat na pracę co najmniej doktorską dla psychiatry. Trudno uwierzyć, że to wszystko wydarzyło się naprawdę, tuż obok nas, na Pomorzu. Historię Dariusza R. opisujemy na str. 14-15 Magazynu „Głosu". Z kolei na str. 16 wracamy do tematu zaginięcia Iwony Wieczorek. Pojawiły się nowe fakty, ktoś zobaczył twarz dziewczyny na filmie z monitoringu ukazującym samochód, którym jeździli pracownicy sprzątający śmieci. Czy to naprawdę jej twarz? Pytamy o to matkę zaginionej. Co dziś czuje? Czy wierzy, że kiedykolwiek zobaczy jeszcze córkę? W styczniu Iwona skończy lub skończyłaby 27 lat. Jak dziś wygląda? Czy w ogóle żyje? Pytań jest wiele, odpowiedzi brak. Co rusz sprawą zaginionej zajmują się inni ludzie, co rusz słyszymy o kolejnych przypuszczeniach/podejrzeniach... Faktem jest, że przecież dziewczyna nie mogła zapaść się pod ziemię. I to właśnie nie daje spokoju. Zwłaszcza jej matce, która chciałaby przynajmiej wiedzieć, co się stało z jej córką. Nmpreza dla seniorów w Słupskim Ośrodku Kultury zorganizowana przez fundację Indygo oraz słupską radę seniorów. Na zdjęciu jedna z atrakcji - „jeden z dziesięciu". Były też karaoke, bingo no i oczywiście tańce. Galeria zdjęć i wideo na gp24.pl (LC) Zapraszam również do lektury wywiadu z Januszem Leonem Wiśniewskim. Pamiętam, jak rozmawiałam z nim zaraz po jego debiucie pisarskim. To było w 2001 roku, kiedy pan Janusz wykładał jeszcze na Akademii Pomorskiej w Słupsku. „Samotność w sieci" stała sie hitem; od tego czasu minęło kilkanaście lat, a Wiśniewski ma na swoim koncie już kilkadziesiąt książek! Teraz kolejny przełom w jego życiu: wraca do Polski, na Pomorze. • ©® ■n Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Reklama //05 REKLAMA 007836015 dla mafych di arir PPinAY 19 LiJmW Hm ml Im I mJJHk W ji% m wu m# w A tf pn _■ * jpr *■* ^ ■ M% CAŁY WEEKEND 24-26 listopada 2017 w q 7yqt ich wfwl waL ■ I Mmiik ; - - ■ 1 | V .fj • W SKLEPACH STACJONARNYCH . a na smyk.com mnóstwo innych atrakcyjnych promocji 'Y ;v BI 1 ;flię z SUPER RABATAMI, nie łączy się z: innymi promocjami, wyprzedażą, przecenami, kuponami i kartami rabatowymi oraz HITAMI Ci.N.0WVM! Nie obowiązuje przy zakupie kart podarunkowych, w sklepach SMYK Outlet i na smyk.com. Regulamin; www.smyk.com >' 06// Peryskop www.gk24.pl • www.gp?' "ww.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 iistopada'2017 os. m 4o l PPPP. i Zdjęcie dnia 24 listopada 1986 r. „Głos Pomorza" pisał: „26 statków dla Polskiej Żeglugi Morskiej". To był czas, gdy Polska miała jeszcze flotę pod swoją banderą i w kraju budowano statki, które pływały dla polskich firm. Lidia Matuszewska. Caritas parafii św. Jacka w Słupsku - Już rozdajemy żaproszenia na coroczną wigilię Caritasu, która odbędzie się 16 grudnia w hali Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ul. Krasińskiego. Zapraszamy wszystkich którzy chcą poczuć atmosferę świąt, a osobom niepełnosprawnym zapewnimy transport i opiekę wolontariuszy. Zaproszenia można odbierać w siedzibie Caritas przy ul. Niedziałkowskiego od pon. do piątku w godz. 9-12, tel. 598 403 40^NIK) Dźgnęła męża nożem w plecy ► W gabinecie prezydenta Słupska podpisano list intencyjny dotyczący współpracy między Zakładem Zagospodarowania Odpadów w Poznaniu a Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej w Słupsku w obecności prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka i prezydenta Słupska Roberta Biedronia. Potem w Słupsku odbyła się promocja książki prezydenta Poznania, wydana w tym samym wydawnictwie co Roberta Biedronia. (GH) Prokuratura Rejonowa w Słupsku wszczęła śledztwo przeciwko 42-letniej Jowicie S. - Jowita S. jest podejrzana o to, że 14 listopada w jednym z mieszkań przy ulicy Piłsudskiego w Słupsku zadała swe-, mu mężowi, 37-letniemu Wojciechowi S. cios nożem w plecy - informuje Renata Krzaczek-Śniegocka, słupska prokurator rejonowa. - W ten sposób kobieta spowodowała u pokrzywdzonego chorobę realnie zagrażającą życiu. Z ustaleń śledztwa wynika, że 14 listopada ok. godz. 18 mał- żonkowie się pokłócili. Jowita S. została popchnięta na meble. Po tym wyjęła z plecaka nóż i w chwili, gdy mąż był odwrócony plecami, zadała mu cios w okolice łopatki w kierunku nerki. - Następnie podejrzana zawiadomiła pogotowie ratunkowe, które zabrało pokrzywdzonego do szpitala. Mężczyzna trafił na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej - dodaje prokurator. - Wobec Jowity S. prokurator zastosował dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Jowicie S. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. • ©® Kultura środę odbyła się premiera filmu dokumentalnego o poruczniku Cydziku W środę w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Słupsku odbyła się premiera filmu dokumentalnego „Ułani, ułani 2.0", który opowiada o przedwojennych polskich ułanach oraz o związanym ze Słupskiem poruczniku kawalerii Grzegorzu Cydziku, bohaterze wojny obronnej w 1939 r. 37-minutowy film jest efektem projektu, który otrzymał dofinansowanie w ramach programu „Patriotyzm Jutra" realizowanego przez Muzeum Historii Polski ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przy jego realizacji pracowała grupa słupskiej młodzieży ze szkół średnich, którą wspomagali dziennikarz Marcin Prusak (scenariusz) oraz producent filmów wideo Stanisław Balcerzak (zdjęcia i montaż). Młodzi ludzie zaprezentowali się w filmie jako lektorzy, którzy opowiadali historię przedwojennej kawalerii oraz dzieje porucznika Cydzika. Efekt ich pracy w środę w bibliotece oglądała spora grupa słupszczan oraz m.in. Elżbieta Hryszkiewicz, młodsza córka por. Cydzika, która była wy- ► Por. Grzegorz Cydzik był kawalerzystą. który z całego serca pokochał ułańskie tradycje. raźnie wzruszona. Film nawiązuje do książki por. Cydzika pt. „Ułani, ułani", która stała się jedną z najważniejszych publikacji dotyczących dziejów polskiej kawalerii. Sam Cydzik podczas kampanii wrześniowej trafił do sztabu Pomorskiej Brygady Kawalerii. Z tą jednostką przeszedł szlak bojowy od Borów Tucholskich po Warszawę. Ze Słupskiem związał się od 1963 r. Zmarł w 1978 roku. Film wkrótce będzie dostępny na kanale YouTube słupskiej biblioteki publicznej. • ©® (MAZ) mmmgSmms EDEłJiB 9 cnnnunucc Kd Ali dr rUUUIlUUot ZAPRASZAMY DO ZAPOZNANIA SIĘ Z NASZYM NOWYM MENU IRMINA Słupsk, nl. jednoki Narodowej 4-5 tel: 669911105, 669911100 e-inail: marketmg.riwiera@gmaiLcom p^k!z4^topada2w www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl //07 pomoc przy bólach brzuchu i wzdęciach Zapomnij o męczących, długich posiedzeniach w toalecie. Nowatorska metoda pomaga naturalnie i dyskretnie łagodzić dolegliwości żołądkowe, zmniejszać wzdęcia oraz do minimum ograniczyć krępujące gazy i uczucie ciężkości. Ekspert w dziedzinie gastrologii mmmm wmm Kłopoty z regularnym wypróżnianiem burzą dobre samopoczucie, odbierają przyjemne uczucie lekkości, zniechęcają do codziennych aktywności, a do tego negatywnie wpływają na zdrowie j Wesprzeć perystaltykę jelit całego organizmu. Dlaczego zaparć oraz towarzyszących im wzdęć, gazów i dyskomfortu trawiennego nie wolno lekceważyć? Wspomóc likwidację zaparć Uregulować rytm wypróżnień Złagodzić bóle brzucha, wzdęcia i gazy Poprawić przemianę materii Ekspert wyjaśnia: „Gdy organizm nie wydala szkodliwych produktów przemiany materii z odpowiednią częstotliwością, gromadzą się one w jelitach, powodując szereg nieprzyjemnych dolegliwości. Zalegająca treść jelitowa podlega fermentacji oraz procesom gnilnym, dlatego nawracające zaparcia mogą prowadzić do poważnego zatrucia organizmu ". Już tysiące Polaków czują się lżej. Ty też możesz! Za występowanie zaparć najczęściej odpowiada zła dieta, zbyt małe nawodnienie organizmu i brak aktywności ruchowej. Zdaiza się jednak, że przyczyny nieregularnego wypróżniania mogą mieć podłoże w genetyce, a nawet w codziennym stresie. W każdym przypadku specjaliści radzą, by rozwiązania problemu nie szukać w środkach przeczyszczających. Ich działanie jest jedynie doraźne, a do tego może rozleniwiać jelita i 'odzwyczaić'je od pracy na pełnych obrotach. Twórcy nowej formuły, do łagodzenia przewlekłych zaparć wykorzystali łagodne i długofalowe działanie m.in. imbiru i drogocennej opuncji figowej. Siła natury dia lepszego samopoczucia Fenomen innowacyjnych kapsułek polega na tym, że pomagają one docierać do źródła problemu, którym jest niewłaściwe napięcie mięśni układu trawiennego. Składniki preparatu pomagają łagodnie uaktywniać jelita do pracy i poprawiać perystaltykę jelit, nie podrażniając przy tym przewodu pokarmowego. Co ważne - działanie to jest długofalowe. Komfort regularnych wypróżnień Specjaliści przyznają, że nowatorski środek przeciw zaparciom pomaga łagodnie, a jednocześnie skutecznie niwelować przykre dolegliwości wywołane trudnościami z wypróżnianiem. Nie narusza przy tym delikatnych ścian jelit, działa w pełni naturalnie i bezpiecznie dla organizmu. Łagodny środek na wzdęcia. Naprawdę działa! „ Wypukły brzuch i kilkudniowe zaparcia były moim dużym problemem. Próbowałem ziołowych naparów, ale działały zdecydowanie zbyt słabo. Dzięki Gastraminowi wzdęcia nie dokuczają już tak często, brzuch stał | się mniej obolafy, a wizyty w toalecie już nie kojarzą mi się z bólem. Produkt godny polecenia " j Zaparcia nie muszą uprzykrzać życia Fakt, że nowatorskie kapsułki wzbogacone zostały wysokim stężeniem ekstraktu z korzenia lukrecji, czyni je dodatkowo jedną z najsilniejszych, naturalnych broni regenerujących błonę śluzową żołądka. Zmniejszając dolegliwości związane z nieprawidłową perystaltyką jelit, kapsułki przyczyniają się także do kompleksowej regeneracji układu pokarmowego. Właśnie dlatego osoby stosujące Gastramin deklarują, że wreszcie mogą swobodnie się wypróżnić, przestają skarżyć się na częste wzdęcia i gazy. Ponad 87% badanych przyznaje, że złagodzili także refluks i uciążliwe skurcze w dole brzucha. Poprawa perystaltyki jelit skutkuje zmniejszeniem wzdęć i uwolnieniem od uczucia ciężkości. NA CO WPŁYWA GASTRAMIN: Pomaga likwidować zaparcia nawykowe i czynnościowe Wspiera oczyszczanie organizmu z toksyn Przywraca równowagę kwasowo - zasadową Łagodnie uje rytm wypróżnień Poczuj się lekko - to proste! Popularność Gastraminu rośnie z każdym dniem, a osób zadowolonych z jego działania wciąż przybywa. To zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że naturalnie łagodzi zaparcia i związane z nimi dolegliwości. W Polsce preparat kupić można wyłącznie w sprzedaży telefonicznej. By zwalczyć zaparcia, trzeba pobudzić jelita do wydajniejszej pracy. Wizyty w toalecie nie muszą być udręką „ Wystarczyło parę dni, by kłopoty gastryczne przestały negatywnie wpływać na moje samopoczucie. Nie czuję się ociężała, nie mam problemów z gazami i nieznośnym bólem brzucha. Po wzdęciach nie ma już śladu, a wizyty w WC są regularne, szybkie i bezbolesne. Wszystko działa jak należy! Polecam" Tylko dla 140 pierwszych osób! By otrzymać oryginalny preparat ze zniżką -70%, zadzwoń: 41 373 25 74 pon. - pt.: 08:00 - 20:00, sob. - nd.: 09:00 - 20:00 Oferta ważna do 10.12.2017 Liczba opakowań jest ograniczona! Gastramin suplement diety sasa? ^ oris capsuis 007834840 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Gtos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 Od 70 lat kształcą fachowców od drewna, a od niedawna plastyków ŚWIĘTO JUBILEUSZ 70-iJECM OBCHODZI DZISIAJ JEDNA Z PIERWSZYCH POWOJENNYCH SZKÓŁ ZAWODOWYCH - SŁUPSKI DRZEWNIAK. Szkoła powstała w roku 1947 na mocy dekretu ówczesnego Ministerstwa Przemysłu i Handlu jako Państwowa Szkoła Przysposobienia Zawodowego nr 34. Od tamtej pory wykształciła niemal 14tys. absolwentów Dzisiaj wielu z nich spotka się na urodzinach Drzewniaka. Jubileusz rozpocznie msza o godz. 8.30 w kościele św. Jacka w intencji absol- ^ - wentów, a o godz. 10 rozpoczną się jubileuszowe uroczystości w Zespole Szkół Technicznych -jak oficjalnie nazywa się szkoła przy. ul. Szymanowskiego. Jej historię i wspomnienia absolwentów przedstawiamy dziś w „Głosie Słupska". (NIK) Studenci muzyki słupskiej uczelni zagrali w Tokio Dzisiaj o godz. 9.45 w I nstytucie Muzyki Akademii Pomor-skięjwSłupsku przy ul. Partyzantów 27 studenci opowiedzą o swojej wizycie w Tokio. Tam w Jiyu Gakuen College na początku miesiąca zagrali koncert Viva Polonia! przygotowany i wykonany pod kierownictwem prof. Moniki Zytke. Koncert zaprezentował historyczną panoramę muzyki polskiej -od „Bogurodzicy" przez klasykę, tańce narodowe i polską muzykę filmową do Maryli Rodowicz. * W koncercie wzięła udział polsko--japońska orkiestra złożona ze studentów obu uczelni. (NIK) Pośpiewaj Będą śpiewać piosenki marynistyczne Dzisiaj o godz. 9 w Sali Widowiskowej „Forum" SP Kobylnica (ul. Główna 63) rozpoczną się przesłuchania konkursowe IV Pomorskiego Festiwalu Piosenki Marynistycznej „Marina 2017". Do przesłuchań zakwalifikowano 13 solistów i 11 zespołów z woj. pomorskiego i zachodniopomorskiego. Głównym organizatorem Festiwalu jest słupski oddział Ligi Morskiej i Rzecznej. Uczestnicy Festiwalu będą oceniani w dwóch kategoriach: klas l-VI SP oraz klas VII SP i II-III Gim. Jurorzy festiwalowi to: Maciej Kozakiewicz, Ewa Misiewicz i Beata Ka-mińska-Mikiciuk. Gala z wręczeniem nagród i koncertem laureatów rozpocznie się o godz. 13. • ©© (MAZ) cytat tygodnia Antoni Macierewicz próbuje uniemożliwić mi wykonywanie (...) mojej funkcji zwierzchnika sił zbrojnych poprzez odbieranie dostępu moim współpracownikom, którzy mają się zajmować oceną i kontrolą tego, jaka polityka jest realizowana względem polskiej armii - to jest niestety bardzo przykry fakt - prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej" opublikowanym 21 listopada Dzienniczek red. ZJujka UUPttm.eO BLfZeUSWłĄT nęoąo&ot&ze ŚWI€T!W, MÓ6Ł8Y i SC NA pourrm 3 Cytaty z forum Nowy mural na Solskiego Gość@: Straszydła na ścianach budynków to nie pomysł prezydenta, ale „głównodowodzącej" zastępcy, która uznała, że kolorowe ściany waż- niejsze są od dziurawych jezdni i połamanych płyt na chodnikach. Pewnie zabraknie funduszy na odśnieżanie, ale za to powstanie nowy mural. Rozbiegana parafia dla słupskiego hospicjum Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 20 listopada 2017 r., odszedł w wieku 80 lat nasz ukochany Mąż, Tata i Dziadek ś1"p Antoni Chodysz Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 25 listopada 2017 r. na Starym Cmentarzu. Wystawienie o godz. 12.10 wyprowadzenie do miejsca spoczynku o godz. 12.40. O czym zawiadamia pogrążona w smutku Rodzina 2 grudnia odbędzie się bieg z myślą o wsparciu chorych ze słupskiego hospicjum. Na start można przynosić pościel, koce. podkłady oraz ręczniki Taki bieg w ramach akcji „Rozbiegana Parafia" odbył się w Słupsku już rok temu. Wówczas zawodnicy i kibice przynieśli paczki z pościelą, prześcieradłami, podkładami. Po biegu zawieźli je do hospicjum razem z medalami, które przekazali ciężko chorym jako symbol ich zwycięstwa w najtrudniejszej walce, z jaką się zmagają. Tak będzie i teraz. - Parafia św. Jana Kantego po raz kolejny włącza się w akcję i pomaga tym, którzy najbardziej tej pomocy potrzebują - mówi ks. Wojciech Filimon, proboszcz parafii przy ul. Leśnej. Teresa Jerzyk, dyrektor słupskiego Hospicjum Miłosierdzia Bożego, dodaje, że cho- rzy już czekają na dzień biegu i na biegaczy, który ich po nim odwiedzą. - Takie odwiedziny zawsze wprowadzają wiele radości w smutną atmosferę naszego hospicjum - opowiada i podpowiada, że jeśli ktoś chce pomóc hospicjum, to mile widziane są duże ręczniki, pościel, podkłady, nawilżane chusteczki jednorazowe, środki higieniczne. Bielizna pościelowa powinna być nowa i w jasnych kolorach. Biegi i marsz z kijkami trasami Lasku Północnego, w pobliżu kościoła, wystartują z parkingu przy parafii 2 grudnia o godz. 9. Trasa dla biegaczy będzie miała dystans 6 km, dla maszerujących z kijkami nieco mniej. Zapisy przez stronę www.biegislupsk.pl (20 zł) lub przed startem w kancelarii parafialnej (30 zł). - Trasa biegu będzie wymagająca, ale zachęcamy do próby jej pokonania każde- ► Teresa Jerzyk. ks. Łukasz Biukn. Martyna Grużewska (Aktywna Fabryka), ks. Wojciech Filimon i kmdr. Dariusz Kloskowski go - mówi Dariusz Koloskow-ski, organizator biegu o charakterze górskiego crossu. Imprezę rozpocznie rozgrzewka prowadzona przez instruktorów z Aktywnej Fabryki, a po biegu na zawodników będą czekały ciepłe przekąski i napoje. Udział w charytatywnym biegi zapowiedzieli już żołnierze m.in. z 7. Brygady Obrony Wybrzeża w Słupsku, Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce oraz Amerykanie z Batalionu Ochrony Bazy w Redzikowie. • ©® MONIKA ZACHARZEWSKA Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Rektama//09 . sgisssr m Firma Wybierz smartfony w najniższych cenach, a do tego zyskaj rozmowy, SMS-y i MMS-y bez limitu w UE tak jak w Polsce Zapraszamy do najbliższego salonu Orange. mmmm • /r Samsung Galaxy J3 (2016) Dual SIM + szkło ochronne i placki elear + vAT/mies. NAJTANIEJ „Najtaniej'' oznacza najkorzystniejszą ofertę w >l, w Samsung Galaxy J5 (2017) Dual SIM + vAT/mies. Ł ITH fUftC i rty i flwswl : f I * 'w Samsung Galaxy S8 *f vAT/mies. NAJTANIEJ Samsung Galaxy S8+ + vAT/mies. NAJTANIEJ dia Firm dia danej klasy smartfonów, cena na dzień 10.11.2017, smartfony dostępne do wyczerpania zapasów. Cena smartfona obowiązuje dla urnowy na 24 regulaminie dostępnym u sprzedawcy lub pod numerem 801 234 567 (opłata wg cennika). Sieć numer 1 z największą liczbą klientów usług mobilnych i stacjonarnych D Oferta pracy Jesteśmy wiodącym producentem okien w Europie, cieszącym się uznaną marką i wysoką jakością produkowanych wyrobów. Obecnie poszukujemy osób na stanowisko: Programista C++ z dobrą znajomością QT Miejsce pracy: Bytów DRUTEX ENGINEERED FOR YOU Ogólne wymagania: solidność oraz terminowość projektowanie i tworzenie złożonych aplikacji znajomość języka angielskiego na co najmniej technicznym poziomie zaangażowanie, chęć poznawania nowych technologii podążanie za trendami technologicznymi w branży tworzenie dokumentacji technicznej, wymagań algorytmów oraz architektury aplikacji znajomość typowych wzorców projektowych umiejętność myślenia analitycznego Techniczne wymagania: bardzo dobra znajomość języka C++/C++11 bardzo dobra znajomość QT (od 5.x) umiejętność tworzenia aplikacji na różne systemy operacyjne (Windows, MacOS, Linux) znajomość zagadnień związanych z projektowaniem sieciowym, w tym znajomość webservice (JSON, REST, SOAP) znajomość systemu kontroli wersji GIT Oferujemy: stabilne zatrudnienie w dużej firmie bardzo dobrze rozpoznawalnej na rynku polskim jak i europejskim umowę o pracę miłą atmosferę w pracy długoterminowe i interesujące projekty szkolenia i rozwój pracownika niezbędne narzędzia programistyczne Mile widziane: znajomość systemów tzw. "code review" podstawowa znajomość z zakresu RDBMS (PostgreSQL oraz Oracle do 11 .x) znajomość zagadnień dotyczących kryptografii oraz związanych z metodami numerycznymi znajomość Python, C umiejętność debugowania aplikacji wykształcenie wyższe informatyczne (lub student studiów II stopnia) Chętnych prosimy o kontakt osobisty z kompletem dokumentów w Dziale Kadr w siedzibie firmy: Bytów, ul. Lęborska 31 tel. 59 822 91 11 9 10// www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 20T7 Wydarzenia Dyżur reportera Zbigniew Marecki 59 848 8124 (w godz. 10 -16) zbigniew.marecki@gp24.pl Monitoring okazał się mglistym dowodem Wczoraj nie zapadł wyrok wsprawie zabójstwa słupskiego taksówkarza Stanisława G. Sąd poszukuje kolejnych nagrań z kamer Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeczkowska@gp24.pl Dopiero w połowie stycznia odbędzie się kolejna rozprawa przeciwko Łukaszowi M., oskarżonemu o zabójstwo Stanisława G. w nocy z 21 na 22 listopada ubiegłego roku. Tamtego wieczora Łukasz M. wyszedł z baru w centrum Słupska. Po kilku godzinach, choć nie miał pieniędzy, zamówił kurs do Głobina. Później zażyczył sobie, by taksówkarz wrócił do Słupska po portfel pozostawiony w barze. Kolejny raz -po papierosy. Na koniec -do bankomatu. W rzeczywistości portfel i papierosy Łukasz M. miał przy sobie, a na koncie bankowym nie miał pieniędzy. Natomiast kwota na liczniku przekroczyła 130 zł. Według oskarżonego, cena za kurs była zbyt wysoka, a taksówkarz nie chciał jej opuścić. W okolicy Biedronki przy ul. Kniaziewicza Łukasz M. wyciągnął parciany pasek ze szlufek spodni i zaczął dusić taksówkarza. Według biegłych, dusił ofiarę także rękoma. Po tym przepchnął Stanisława G. na siedzenie pasażera i odjechał w kierunku Dębnicy Kaszubskiej. Przed obwodnicą skręcił do lasu. Z auta zabrał dwa telefony taksówkarza i odszedł. » Oskarżony na jednej z rozpraw w Sądzie Okręgowym w Słupsku. Łukasz M. przyznaje się do zabójstwa i twierdzi, że żałuje czynu. Ma bardzo dobrą opinię z Aresztu Śledczego w Słupsku KAMER wykorzystano, by ustalić okoliczności i czas zdarzeń tragicznego wieczora W tej sprawie zabezpieczono 150 GB nagrań z 30 kamer, a wykorzystano do sprawy zapisy z 18 kamer. Jednak okazuje się, że dowody posłużyły jedynie do ustalenia czasu zda- rzeń. Natomiast na nagraniach nie widać sylwetek osób, a tym bardziej tych znajdujących się wewnątrz samochodu. Śledczym posłużyły nagrania z kamer zainstalowanych m.in. na budynkach sądu, kancelarii notarialnej, starostwa, stacji paliw, Szkoły Policji, jednostki wojskowej, sklepików. Najgorzej wypadły nagrania z monitoringu miejskiego. Kluczowym dowodem byłoby nagranie z kamery umieszczonej na Biedronce i Lidlu na ul. Kniaziewicza. Jednak policjanci prowadzący sprawę nie mają takich zapisów. Najprawdopodobniej dlatego, że na tych obiektach handlowych nie było kamer zewnętrznych. Sąd jednak dla pewności postanowił zwrócić się do administracji marketów z pytaniami, czy w listopadzie ubiegłego roku nabu-dynkach sklepów były umieszczone kamery monitoringu. A jeśli tak, to czy zachował się zapis z nocy 21 na 22 listopada. Natomiast na styczniowej rozprawie zostanie odtworzone nagranie z kamery umieszczonej na staq'i paliw w sąsiedztwie marketów. • ©® System Cepik ciągle działa wybiórczo __S1-- | i, . !■ 11 1,5 J ■ l.ULI I ■ iŁ L cepiK trocnę dziata, trocnę nie. Trzeba próbować. Może uda się zarejestrować samochód-mówili wczoraj urzędnicy w słupskim ratuszu. Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Jak już informowaliśmy, od 13 listopada miała zacząć działać nowa Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców. Jednak zapowiadany przez Ministerstwo Cyfryzacji termin wdrożenia nowego systemu nie sprawdził się, bo system nie zadziałał zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami. Już tego samego dnia zarówno przedstawiciele starostwa słupskiego, jak i słupski ratusz poinformowali, że pojawiły się problemy dotyczące pozyskania z systemu informacji, które są niezbędne, aby można było prawidłowo zarejestrować pojazd. - Niestety, nowy system CEPiK, czyli system informatyczny, który obejmuje centralną ewidencję pojazdów i kierowców, nadal nie jest w pełni sprawny. W związku z tym, tak jak przed tygodniem, prosimy mieszkańców o wyrozumiałość w trakcie rejestracji swoich po-jazdów. " Ministerstwo Cyfryzacji stara się naprawić wszelkie problemy, jednak może to potrwać jeszcze trochę. Niestety, trudno jest nam określić, ile dokładnie, ponieważ jest to całkowicie niezależne od nas - poinformował w miniony poniedziałek prezydent Robert Biedroń. Wczoraj urzędnicy COM w słupskim ratuszu nadal informowali, że ciągle występują kłopoty z systemem. - Trochę działa, a trochę nie. Trzeba pró- bować, może uda się zarejestrować samochód - odpowiadali, gdy słupszczanie pytali przez telefon, czy warto przyjść do ratusza, aby załatwić sprawę rejestracji pojazdu. Jak się dowiedzieliśmy, aktualnie w całym kraju system jest w fazie stabilizacji. Jak się okazuje, część stacji kontroli pojazdów nie nawiązała jeszcze połączenia z bazą CEPiK. Uniemożliwia to realizację procesów biznesowych w trybie on-line, możliwa jest natomiast praca w trybie awaryjnym i normalna obsługa w zakresie badań technicznych pojazdów. • ©® Prezydent Słupska został w ratuszu bez zastępców dobre dla bieżącego funkcjonowania władz wykonawczych miasta. Współczuję pani Danileckiej-Wojewódzkiej oraz panu Biernackiemu i życzę im szybkiego powrotu do zdrowia. Także dlatego, że pan Biedroń nie ma kwalifikacji i uprawnień na kapitana miejskiego okrętu poza tym, że słupszczanie wybrali go na prezydenta miasta. Niestety, dotychczasowa praktyka wskazuje, że pan prezydent Biedroń nie nauczył się i nie chce się uczyć, jak funkcjonuje miasto. Przekonałem się o tym dzisiaj podczas posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej naszej rady, gdy na jej posiedzeniu poprosiłem o wskazanie, kto będzie mówił w imieniu pana prezydenta. Wtedy ostatecznie zgłosiła się pani sekretarz, ale jej wypowiedź pod względem merytorycznym pozostawiała wiele do życzenia. Krótko mówiąc, jej wypowiedź w kontekście gospodarki komunalnej była niekompetentna. Niestety, gdy nieobecność wiceprezydentów będzie się przedłużała, to będzie niedobre dla miasta - powiedział nam wczoraj Tadeusz Bobrowski, Sytuacja prezydenta Słupska się skomplikowała, bo w dągu kilku dni został w ratuszu bez zastępców, którzy są na zwolnieniach lekarskich. Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Roberta Biedronia, prezydenta Słupska, czeka obecnie czas próby, bo jego główni współpracownicy, którzy na bieżąco nadzorowali funkcjonowanie miejskich placówek i jednostek oraz realizację zaplanowanych na ten rok inwestycji, od kilku dni przebywają poza ratuszem i nie wiadomo, jak długo będzie to trwało. Jak się dowiedzieliśmy, wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka właśnie kuruje nogę, którą pechowo złamała na ratuszowym dziedzińcu, a potem przeszła skomplikowaną operację. Natomiast wiceprezydent Marek Biernacki także walczy z jakąś dokuczliwą chorobą, z którą wiązał się zabieg chirurgiczny. Dlatego też jego nieobecność jest usprawiedliwiona. W praktyce więc w najbliższym czasie prezydent Biedroń nie będzie mógł liczyć na ich pomoc. Musi więc na nowo zorganizować funkcjonowanie szefostwa ratusza. Z formalnego kierownictwa zostali w pracy: sekretarz i skarbnik Urzędu Miejskiego w Słupsku. - Rzeczywiście pani sekretarz przejmie obecnie część obowiązków zastępców prezydenta. W pracy jest także skarbnik miasta, więc nie przewidujemy zasadniczych komplikacji. Urząd będzie działał w taki sposób, aby petenci mogli załatwić wszystkie swoje sprawy - zapewnia Karolina Chalecka z biura prasowego ratusza. - Czy jednak pani sekretarz poradzi sobie wnowej sytuacji? - zastanawiają się miejscy radni podczas nieoficjalnych rozmów. Niektórzy nie ukrywają także, że będą się przyglądać, czy prezydent na czas choroby swoich zastępców ograniczy wyjazdy, których w tym roku ma za sobą już bardzo wiele. Są jednak i tacy miejscy radni, którzy już teraz dobrze wiedzą, że jednoczesne zwolnienienie lekarskie obydwu wiceprezydentów nie jest WICEPREZYDENTÓW SŁUPSKA czyli obaj zastępcy prezydenta Roberta Biedronia są właśnie chorzy miejski radny PiS. Warto jednak dodać, że wśród radnych opinie w sprawie kwalifikacji prezydenta są podzielone. Ci, którzy mu sprzyjają, przekonują, że radni PiS krytykują prezydenta z zasady, bo nie chcą dostrzegać tego, co dobrego zrobił dla miasta. Z ich prespektywy nawet częste występy prezydenta w TVN albo jego liczne wyjazdy służą miastu. - Kiedyś, jak się jeździło po Polsce, to trzeba było ludziom tłumaczyć, że Słupsk to miasto koło Ustki. Teraz już wszyscy wiedzą, gdzie jest Słupsk. To właśnie zawdzięczamy prezydentowi Słupska, który przecież niedawno razem ze współpracownikami zdobył także naprawdę duże pieniądze na inwestycje - przekonuje jeden z radnych z klubu prezydenta. • ©® Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Reklama //II STOSOWANA PRZEZ FIZJOTERAPEUTÓW W KLINIKACH LECZENIA BÓLU! Nowa technologia w 5 minut... Nękają Cię przewlekłe dolegliwości, takie jak: artretyzm, reumatyzm, rwa kulszowa, migrena czy osteoporoza? Dręczy Cię ostry lub chroniczny ból pleców, stawów, kolan, bioder lub mięśni? Podręcznym aparatem do kuracji przeciwbólowej zablokujesz wszystkie rodzaje bólu: V w 5 minut zablokujesz nagły atak bólu mięśni i stawów; aenciiiiGle w schorzeniach przewlekłych; f po operacjach. Zablokuj ból bez proszków! Aparat do kuracji przeciwbólowej włączasz jednym przyciskiem. Zielona migająca lampka pokazuje gotowość do pracy. Ustawiasz komfortową siłę impulsu przeciwbólowego - od O do 5. Przykładasz końcówkę do skóry i kolistym ruchem przesuwasz po bolącym miejscu. Wbudowany mikroprocesor wysyła przyjemne i łagodne impulsy elektryczne o niskiej częstotliwości, które blokują ból. ' ' ' .1 Ból znika po 5 minutach Chiński fizjolog kliniczny prof. Hong Yi, bazując na skutecznych w 100% metodach znieczulania stosowanych od 3000 lat w akupunkturze, dzięki zastosowaniu mikroprocesorów aparat przeciwbólowy * — ból Aparat przeciwbólowy tłumi sygnały bólu w układzie nerwowym szków! Pani Dorota L. (1. 73) z Katowic, pan Jerzy W. (1. 75) z Ełku oraz pani Ewa K. (1.61) z Chełma opowiadają, jak podręczny aparat przeciwbólowy uwolnił ich od bólu: razy dziennie). To było bardzo nieprzyjemne kłucie i drętwienie. Córka zobaczyła ten aparat w telewizji i przekonała mnie do wypróbowania go. I chwała jej za to! Bólu już właściwie nie czuję, a drętwienia nie pojawiają się od kilku tygodni. i gojenie się ran opracował podręczny aparat do kuracji przeciwbólowej, który znieczula 7 razy silniej niż zastrzyk czy środki przeciwbólowe. Jego efekty znieczulające utrzymu-; ją Się do 18 godzin czę-sto już po 1 użyciu, a na-t wet na stałe - po pełnej 30-dniowej kuracji. Siła i szybkość impulsów płynących z aparatu powoduje, żewyprze-I v dzają one sygnały bólu i docierają do bramki bólowej w mózgu jako pierwsze. Zatykają ją i szedŁCudo! Artretyczne bóle stawów nie dawały mi zasnąć. Mimo leczenia nawracające ataki bólu były coraz silniejsze. Zaciskałam zęby i udawałam, że nic mi nie jest, żeby dzieci się tak nie przejmowały. Proszek za proszkiem - byłam tak otumaniona, że raz nawet zapomniałam wyłączyć gaz... Córka szukała dla mnie ratunku i trafiła na aparat przeciwbólowy. Spróbowałam raz i ból mi przeszedł. To cudo wygląda jak duży długopis i bez problemu mieści się w torebce. Mam go zawsze pod ręką i czuję się bezpieczna. Po 4-tygodniowej kuracji odstawiłam większość proszków przeciwbólowych. JAK WYGLĄDA ZNIECZULANIE? Nagły atak bólu możesz zablokować już po 5 minutach. W stanach przewlekłych 20-minutowy zabieg powtarza się 3 razy dziennie przez 30 dni. Kuracja nie powoduje efektów ubocznych, więc możesz stosować ją tak często i długo, jak potrzeba. Dzięki temu aparat uśmierza zarówno bóle przewlekłe, jak i nagłe ataki ostrego bólu. I to bez skutków ubocznych! W100% naturalna kuracja przeciwbólowa Leki przeciwbólowe, rozprzestrzeniając się po całym ciele, porażają nie tylko obszar bólu, lecz także cały układ nerwowy i pokarmowy. Regularna kuracja aparatem przeciwbólowym pozwala zmniejszy£jsiLda3^kinaj(ffit o 80%! Dzięki niej uchronisz żołądek, wątrobę i nerki przed uszkodzeniem oraz unikniesz skołowace-nia i otępienia. Od kilku lat miałem nawracające napady nerwobólu biodra. W żaden sposób nie mogłem się go pozbyć. Nawet końskie dawki paracetamo-lu przynosiły jedynie niewielką ulgę, a i to na krótko. Ten aparat dostałem w prezencie i stosowałem głównie podczas oglądania telewizji. Sam nawet nie wiem, kiedy ten ból minął. Kompletna odmiana. To świetny sposób na pozbycie się bólu. Po tygodniu stosowania biodro już mnie nie boli i mogę znów chodzić na długie spacery z moim psem. Dwa lata temu miałam niefortunny wypadek na schodach, poślizgnęłam się i przy lądowaniu uszkodziłam sobie nadgarstek. Rehabilitacja okazała się nie być w 100% skuteczna i od tamtej pory ból wracał w najmniej oczekiwanych momentach (czasami nawet kilka W zestawie otrzymasz 2 końcówki: płaską do znieczulania większych powierzchni oraz punktową, zakończoną kulką, do usuwania bólu stawów rąk i stóp, np. przy artretyzmie. Ale to nie wszystko. Aparat można wykorzystywać do samodzielnych zabiegów elektroakupunktury bez konieczności precyzyjnego wbijania igieł! Stymulacja 17 punktów płaską końcówką zgodnie ze wskazówkami zawartymi w instrukcji daje szybką ulgę w przypadku uciążliwych, przewlekłych nerwobóli oraz stanów zapalnych kończyn. Aparat jest tak mały, że mieści się w torebce lub kieszeni, więc możesz go zawsze mieć pod ręką. Zasilany jest 1 baterią typu „paluszek", któ- ra wystarcza na około miesiąc codziennych zabiegów. Niczym nie różni się pod względem skuteczności od najlepszych, profesjonalnych aparatów przeciwbólowych (w cenie 4000 zł) używanych w klinikach leczenia bólu na całym świecie. Cenowo dostępny dla każdego! Aparat przeciwbólowy otrzymasz tylko w telefonicznej sprzedaży klubu rabatowego (sprzedaż nie jest i nie będzie prowadzona w sklepach). Zamawianie jest bezpieczne, ponieważ nie trzeba wcześniej nic płacić - dopiero w chwili otrzymania aparatu. Teraz trwa promocja dla pierwszych 120 osób i można go otrzymać za udział w klubie rabatowym już za 97 zł! WIELKA PROMOCJA KLUBU RABATOWFnm Niewjeszijakporadzić sobie'z bólem? Amożechćesśprzyspieśźyc gojenie sfę rim? Zacznij używać innowacyjnego aparatu przeciwbólowego, który wysyła łagodne impulsy blokujące ból szybko i skutecznie. ► BEZ środków chemicznych ► BEZ skutków ubocznych ► BEZ zbędnych kosztów Pien^szęl^Oosób, które zadzwoni do 27 listopada 2017 r.. dostanie EESEEffl Otrzymasz wtedy aparat przeciwbólowy za udział w klubie rabatowym tylko za^5cjf 97 zł (przesyłka GRATIS)! ZADZWOŃ: © 12 333 58 75 Poniedziatek-piątek 8:00-20:00, sobota i niedziela 9:00-20:00 (Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat) 12//Wydarzenia www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 Od marca tylko dwie niedziele handlowe Warszawa Znamyjuż najważniejsze założenia ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele. Zakaz będzie wprowadzany stopniowo do2020r. Opozycja mówi ..nie" Jakub Oworuszko Twitter: @KubaOworuszko W nocy ze środy na czwartek w Sejmie odbyło się drugie czytanie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele. Wczoraj komisja polityki społecznej i rodziny zajęła się poselskimi poprawkami. Najważniejsze zmiany to te zaproponowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Zakaz ma być wprowadzany stopniowo. PiS zaproponował, żeby od marca przyszłego roku tylko pierwsza i ostatnia niedziela miesiąca były handlowymi. Jeszcze kilka tygodni temu sklepy miały być zamknięte w co drugą niedzielę. - Trzy miesiące są z pięcioma niedzielami, pozostałe z czterema. Stąd właśnie taka formuła, łatwiej zapamiętać - przekonuje poseł Janusz Sniadek z PiS, który koordynuje prace nad ustawą. Od 2019 roku zrobimy zakupy tylko w ostatnią niedzielę miesiąca. Od 2020 roku ma obowiązywać zakaz prawie we wszystkie niedziele - wyjątkiem będą weekendy przed świętami. - W roku 2020 dochodzimy do stanu z projektu obywatelskiego - podkreśla Śniadek, nawiązując do ustawy złożonej rok temu przez NSZZ „Solidarność". Związkowcy ostatnio mocno krytykowali pomysł ograniczenia handlu tylko w co drugą niedzielę. Pierwotnie nowe przepisy miały obowiązywać już od l stycznia, jednak pojawiły się wątpliwości prawne dotyczące sprzedaży za pośrednictwem intemetu i zgodności proponowanych rozwiązań z prawem Unii Europejskiej. By dodatkowo nie wydłużać prac nad ustawą, w ogóle zrezygnowano z objęcia intemetu zakazem. - Uznaliśmy, że powaga Senatu i pana prezydenta nie pozwalaj ą na stawianie ich pod ścianą, dlatego przesunęliśmy jeszcze termin wejścia w życie ustawy- przekonuje Śniadek, zwracając przy tym uwagę, że poprawki mogą zgłosić jeszcze senatorowie, a prezydent ma miesiąc na podpisanie ustawy. Zakazowi handlu sprzeciwia się opozycja, która przekonuje, że Polacy chcą robić zakupy w niedziele oraz że są osoby, które chcą pracować w świą- teczne dni. Posłanka Nowoczesnej Paulina Hennig-Kloska przekonywała podczas sejmowej debaty, że większość weekendowych pracowników marketów to studenci, którzy zarabiają na „wymarzone wakacje, nowy ciuch i czesne". - To antypolska ustawa, która będzie blokowała rozwój gospodarczy - oceniła. Jak wynika z badania Kan-tar TNS (przeprowadzonego miesiąc temu, czyli jeszcze przed zaproponowanymi poprawkami), 76 proc. Polaków opowiada się za tym, by dwie niedziele w miesiącu były wolne dla pracowników handlu, jednak bez zamykania sklepów. W związku z zakazem Polacy najbardziej (51 proc. respondentów) obawiają się kolejek i korków w soboty poprzedzające niedziele z zakazem. 46 proc. pytanych zwraca uwagę na brak dostępu do restauracji czy kin w centrach handlowych. 44 proc. osób obawia się rozróżniania niedziel. Tyle samo Polaków przewiduje wzrost cen w małych sklepach, których nie obejmie zakaz, a także zwraca uwagę, że odbiera się im możliwość wyboru formy spędzania wolnego czasu i utrudnia zrobienia dużych, rodzinnych zakupów. • ©® Jest szansa na poprawę relacji Polska - Francja Paryż Beata Szydło wczwartek rozmawiała z Emmanuelem Macronem. Do spotkania doszło w obliczu chłodnych relacji. Ale jest nadzieja na poprawę Agaton Koziński Twitter: @AgatonKozinski Polska premier wcześniej nie szczędziła razów francuskim prezydentom. Najpierw ostro krytykowała Franęois Hollande'a, mocnymi słowami reagowała też na uwagi EmmanuelaMacrona. Francuzi z kolei nie oszczędzali Polski. Hollande („Wy macie zasady, my mamy pieniądze") krytykował polski rząd za próbę blokowania reelekcji Donalda Tuska w Radzie Europejskiej. Macron („Polska stawia siebie na marginesie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości Europy") atakował Warszawę za jej europejską politykę. W tle czaiły się interesy. Paryż był oburzony zerwaniem przez PiS już wynegocjowanego kontraktu na caracale. Z kolei Warszawa gwałtownie protestowała przeciwko forsowanej przez Francję zmianie zasad funkcjonowania pracowników delegowanych w Europie. Cios za cios. Jest szansa, że napięcie zelżeje. Oczywiście, nie ma co się łudzić, że dobra atmosfera rozmów między Szydło i Macronem sprawi, że w prasie europejskiej od razu zacznie się pisać o nowym tandemie fran-cusko-polskim. Nie od razu Kraków (i Paryż) zbudowano. Ale relacje mogą się poprawiać. Zasygnalizowali to w czwartek w Paryżu i Beata Szydło, i Emmanuel Macron. Francuski prezydent, choć wskazał, że uważnie przygląda się reformom systemu prawnego w Polsce (reformy sądownictwa proponowane przez rząd w Warszawie spotkały się bowiem z krytyką Unii Europejskiej), to jednak nie uwypuklał tej sprawy, nie grzmiał ex cathedra o brutalnym łamaniu europejskich wartości. Wręcz przeciwnie, był delikatny, konsyliacyjny - a gdy wspomniał o kwestii zmian w polskim sądownictwie, to zaraz dodał, że jednocześnie trzeba pilnować, by w Europie nie obowiązywały podwójne standardy. Na konferencji prasowej Macron powiedział, że rozmowa dotyczyła między innymi „delikatnej kwestii reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce" i dodał: - Powiedziałem pani premier, że Francja oczywiście nie będzie oceniać sposobu postępowania innych kra- jów, ale że debata dzisiaj dotyczy kompatybilności tej reformy z wartościami Unii Europej -skiej, Karty praw w ramach Europejskiej konwencji praw człowieka. Prezydent Francji podkreślił też, że „zachęca Polskę do kontynuowania konstruktywnego dialogu z Komisją Wenecką". Z kolei polska premier dwukrotnie powtórzyła, że spotkanie było „dobre", a także potrzebne. - Polska nigdy nie odmawiała dialogu z Komisją Europejską, jesteśmy otwarci na rozmowy - mówiła na kon-ferenqi. - Zapewniam o pełnej gotowości przystąpienia Polski do konstruktywnego dialogu o Unii Europejskiej - powiedziała również Beata Szydło. Premier stwierdziła też, że „Polska i Francja to dwa państwa, które muszą ze sobą współpracować w Unii Europejskiej". - Mamy wiele spraw, które nas łączą. Polska i Francja to państwa, które doceniają oraz cenią demokrację, wolność, solidarność i suwerenność - mówiła premier w Paryżu. Zmianę w nastawieniu Francji do Polski widać też w tym, że Emmanuel Macron zapowiedział wizytę w naszym kraju w przyszłym roku. Jeszcze we wrześniu omijał nas szerokim łukiem - sygnał zmiany więc widoczny. I będzie ich więcej. • NASZA GAZETA POLECA SKLEP ^ MEDICA365.pl EMED AIR + PA-500 Oczyszczacz powietrza zjonizatorem i generatorem plazmy MOMERT 3001 Lampa lecznicza na podczerwień typu solux VITAMMY ICE Stymulator mięśni (uśmierzenie bólu) BEURER HKIFA2016 Poduszka rozgrzewająca elektryczna Zamówienia można składać na stronie internetowej lub telefonicznie pod numerem: 887 110 322 2BS#-00-'Zł 245 zł EMED UM 1450 Ultradźwiękowy nawilżacz powietrza 143,00 zt 459,00 zł 88,75 zł 85,00 zł 61,55 zł MOMERT 5871 Waga łazienkowa z analizą składu ciała 7 w 1 95,00 zł 136,00 zł 2 i £ ? £ -8 s Rg -o i £ 5 !f I Głos Dziennik Pomorza Piątek. 24 listopada 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn //13 [STR. 20-21] JANUSZ LEON WIŚNIEWSKI: POZNAJĘ LUDZI. SŁUCHAM. KAŻDE SPOTKANIE Z CZŁOWIEKIEM JEST JAK SPOTKANIE Z MAŁYM WSZECHŚWIATEM. WIELE WĄTKÓW MOICH HISTORII ZNAM OD LUDZI [STR. 14-15] Nigdy w skali Polski i Europy nie było takich przestępstw. I pewnie nigdy nie dowiemy się, dlaczego od lat Dariusz R. rozbijał groby, polując na ludzkie szczątki Design czyli przyszłość Dostać się do konkursu Dobry Wzór organizowanego przez Instytut Wzornictwa Przemysłowego - to już wyróżnienie. Przedsiębiorcy wiedzą, że ich produkty są tu oceniane rzetelnie, a za przedsięwzięciem nie stoi żaden sponsor. Dobry Wzór to jedyny w Polsce konkurs designu, który obejmuje cały polski rynek i jest prowadzony na najwyższym poziomie merytorycznym przez niezależnych ekspertów IWP. Partnerem strategicznym konkursu jest Agencja Rozwoju Przemysłu SJi. Konkurs daje szansę nowym trendom Aby nadążyć za rozwojem wszystkich gałęzi przemysłu, organizator - Instytut Wzornictwa Przemysłowego konsekwentnie dodaje do konkursu nowe kategorie. Cztery lata temu IWP zaryzykował dodając do tradycyjnych sfer konkursu nową sferę Grafiki Użytkowej i Opakowań. Teraz to jeden z najsilniej i najciekawiej rozwijających się obszarów Dobrego Wzoru. Organizatorzy otwierają się również na takie dziedziny, które nie kojarzą się ze ścisłym rozumieniem terminu „wzornictwo przemysłowe". I tak w ubiegłym roku IWP wprowadził sferę Moda i akcesoria. Dlaczego? Ponieważ mający wieloletnie tradycje polski przemysł lekki, po okresie zapaści spowodowanej rozwojem globalnych koncernów i zalewem taniej odzieży z „sieciówek", ma coraz więcej ciekawych wdrożeń, które odnoszą rynkowy sukces. I chociaż lista finalistów tej sfery jest krótka - bardzo cieszy ta nowość w konkursie, a badacze IWP już penetrują rynek pod kątem przyszłorocznej edycji. Poważni partnerzy Prestiż i ranga konkursu Dobry Wzór to także zasługa wsparcia instytucji państwowych: Ministerstwa Rozwoju oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które objęły konkurs patronatem honorowym, organizacyjna pomoc właściciela i strategicznego partnera Agencji Rozwoju Przemysłu S.A, oraz patronaty PARP-u i Urzędu Patentowego. NAGRODY DOBRY WZÓR 2017 SFERA DOMU • seria siekier CELLFAST Projekt: KABO PYDO - projekt wzorniczy, Cellfast Design Group - rozwiązania konstrukcyjne Producent: CELL-FAST Sp. z o.o. • grzejnik c.o. MANHATTAN Projekt: Karolina Rybarczyk Producent: INSTAL-PROJEKT Gawłowscy, Ścierzyńscy SJ • krzesło RM 56 WOOD Projekt: Roman Modzelewski Producent: Vzór Sp. z o.o. • serwis porcelanowy do kawy i herbaty CZAJ marki ZACZYN Projekt: Grynasz Studio Producent: Zakłady Porcelany Stołowej „Karolina" • rodzina opraw oświetleniowych Lens Line Projekt: zespół projektowy AOUAFORM Producent: AOUAFORM Inc. Sp. z o.o. SFERA PRACY • drukarka fiskalna POSNET TRIO Projekt: zespół konstruktorów Posnet Polska SA pod kierownictwem Pawła Pontka -Producent: Posnet Polska SA kasa fiskalna NOVITUS NEXT Projekt: Tomasz Rudkiewicz wraz z zespołem projektowym NOVITUS Producent: COMP SA SFERA PWUęiEMA • panele akustyczne GROOVE Projekt: Tomasz Augustyniak Producent: Marbet Style • kostka z efektem luminescencji LUMIA Projekt Marek Pałasz - dyrektor ds. innowacji technicznych Producent: Polbruk SA • ławka CONSTRUOTA Projekt David Karasek Dystrybutor mmcite 4 Sp. z o.o. USŁUGI • aplikacja mobilna eSky Projekt: Krzysztof Kaiser, Cyprian Malinowski, Paweł Seroczyński Usługodawca: eSky.pl SA • bezobsługowy punkt sprzedaży gazu w butlach BUTLOMAT Projekt: AmeriGas - projekt, Nanotech - dostawca technologii Usługodawca: AmeriGas Polska Sp. z o.o • projektowanie i produkcja spersonalizo-wanych mozaik TRUFLE MOZAIKI Projekt: Trufle Mozaiki Usługodawca: Trufle Mozaiki Jakub Wolak NOWE TECHNOLOGIE • bezzałogowy system latający Ogar Mk2 Novelty RPAS Projekt: Novelty RPAS Producent: Novelty RPAS Sp. z o.o. • kolekcja aplikacji zegarkowych TTMM Projekt: Albert Salamon Producent: TIMESAPP Artur Salamon drukarka 3D XFAB Projekt: DWS Systems Dystrybutor: Hexagon 3D s.c. grafika użytkowa i opakowania • grafika książki „Bracia Karamazow" Projekt: Idalia Smyczyńska, Robert Zając -zespół projektowy kilku.com, Barbara Sawicka - koordynator projektu Zleceniodawca: Centrum Kultury w Lublinie opakowanie czekolady Endorfina Projekt: Łobzowska Studio Zleceniodawca: Oliwki etc • grafika znaczka pocztowego Polski Design Projekt: Marzanna Dąbrowska Zleceniodawca: Biuro Filatelistyki Poczta Polska • rebranding i identyfikacja wizualna Politechniki Warszawskiej Projekt: Podpunkt Zleceniodawca: Politechnika Warszawska NPWE MATERIAŁY • panele elewacyjne THERMOLAM Projekt zespół projektowy EUTHERM ProducentEutherm Sp. z o.o. TRANSPORT I KPMtffflKAWA • tramwaj MODERUS GAMMA Projekt: Modertrans Poznań Producent: Modertrans Poznań Sp. z o.o. MPPAI AKCESORIA • kolekcja ubrań i akcesoriów HOBBY Pan tu nie stał Projekt: Paulina Poloz, Zuzanna Krynicka - projekt odzieży, Bartek Bojarczuk, Maciek Polak-projekt graficzny Producent: Pan tu nie stał Justyna Burzyńska - Lebiedowicz • buty Avir marki BAŁAGAN Projekt: Hanna Ferenc-Hilsden, Agata Mattak-Lutyk Producent: BAŁAGAN NASRPPYSPEWALNE • WZÓR ROKU 2017 -nagroda Ministra Rozwoju i Finansów kolekcja mebli NATURĘ marki Vox Projekt: Tabanda Producent: Meble Vox Sp. z o.o. Sp. k. • PRODUKT ROKU 2017 - nagroda specjalna Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. katamaran solarny SOLLINER Projekt: Green DreamBoats Sp. z o.o. Producent: Green Dream Boats Sp. z o.o. • WZÓR ROKU DLA KULTURY 2017 kolekcja aplikacji zegarkowych TTMM Projekt: Albert Salamon Producent: TIMESAPP Artur Salamon • DESIGNER ROKU 2017 - nagroda specjalna prezesa Instytutu Wzornictwa Przemysłowego dla najlepszego polskiego projektanta: MAJA GANSZYNIEC monitoringu na cmentarzach. Jednak dziennikarze, dzwoniący na policję, słyszeli, że poszczególne przypadki niszczenia grobów oficjalnie nie są ze sobą łączone. - Początkowo postępowania były prowadzone odrębnie, bo do przypadków dewastacji grobów i kradzieży szczątków dochodziło na terenie kilku powiatów naszego województwa - tłumaczy komisarz Męjer. - Braliśmy też pod uwagę zdarzenia z Warmińsko-Mazurskiego. Jednak ich liczba, intensyfikacja i częstotliwość w 2015 r. były już tak duże, że Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku podjął decyzję o nieformalnym powołaniu dziesięcioosobowej grupy, która zajęła się analizą zdarzeń i poszukiwaniem sprawcy. W jej skład weszli funkcjonariusze różnych wydziałów KWP: dochodzeniowo-śledczego, do walki z przestępczością pseudokibiców, analitycy z wydziału wywiadu kryminalnego, laboratorium kryminalistycznego i do walki z cyberprzestępczością. Niestety, działanie sprawcy wymykało się wszelkiej logice. Szukano więc klucza. -Zwróciliśmy się więc do specjalistów z różnych dziedzin: z zakresu numerologii, obrządków satanistycznych - mówią śledczy. - Do lekarzy psychiatrów. Braliśmy też pod uwagę czas przesileń Księżyca. Skąd numerologia? Badano, czy daty wystąpienia poszczególnych zdarzeń mają związek z datami zdarzeń historycznych, np. z okresu średniowiecza. Jeden z profesorów podjął się próby rozwiązania zagadki w oparciu o informacje numerologiczne oraz wykaz imion zmarłych. Po ułożeniu poszczególnych liter imion powstawały słowa, które w pewnym stopniu dalej układały się w zdanie. Liczono, że pomoże to wyjaśnić motywy działania i przez to dotrzeć do łowcy ciał. Niestety, nie był to dobry trop. Wejść w głowę sprawcy Ogromny dramat przeżywały rodziny, które nie tylko próbowały uporać się z traumą po zniknięciu zwłok najbliższych, ale jeszcze musiały odpowiadać na niełatwe pytania policji. Analizowano całe życie zmarłego, dopytywano o wrogów, ewentualne konflikty. Sprawdzano również, czy zmarłych coś łączyło: zawód, szkoła, pochodzenie, znajomi. Lub nawet liczba liter w nazwisku, data urodzenia... Tu także nie znaleziono punktu zaczepienia. - Żmudną pracą eliminowaliśmy kolejne wersje - mówi komisarz Mejer. - W tym studentów medycyny, szukających materiałów do ćwiczeń. Okazało się, że za kilkaset złotych mogą oni kupić idealnie wykonaną czaszkę z tworzywa sztucznego. Również hipoteza o obrządkach satanistycz- 14// Magazyn WWW.gk24.pl • WWW.gp24.pl • WWW.gs24.pl Rąte^4toopada20T7 Dorota Abramowicz d.abramowicz@prasa.gda.pl Sąsiedzi z bloku nie zwracali szczególnej uwagi na pana Dariusza, samotnego 54-lat-ka, byłego milicjanta, pracującego obecnie w firmie sprzątającej przy jednym z gdańskich supermarketów. Ten cichy i spokojny człowiek, jak podejrzewają prokuratorzy, od kilkunastu lat pod osłoną nocy wykopuje ludzkie zwłoki z cmentarzy na terenie Pomorza oraz Warmii i Mazur. - Nie tylko w skali Polski, ale nawet Europy nie było wcześniej takich przestępstw - mówi komisarz Mariusz Mejer, naczelnik wydziału dochodzeniowo-śledczego KWP w Gdańsku. -1 to wyjątkowo determinowało nas do odpowiedzi na pytania: jak i dlaczego. Zwłaszcza to ostatnie pytanie zadajemy nawet jeszcze dziś, po zatrzymaniu sprawcy. Poniewierka Przed dziesięcioma laty na cmentarzu w Gdyni przy ul. Pelplińskiej ktoś ukradł szkielet Józefa G., zmarłego w 1995 roku. W pobliskim lesie odnaleziono jedynie stopę w skarpetce. W listopadzie 2014 r. z innego grobowca na tym samym cmentarzu zginęła głowa mężczyzny. Dwa miesiące później - znów przy Pelplińskiej - ukradziono ciało kobiety. Potem była Reda, Lębork, Gdańsk, Słupsk, Elbląg... - Koszmar - ciężko wzdycha Józef Możdżan z Lęborka, który w wielkanocny poniedziałek2015 r. zobaczył szczątki zmarłej żony i teściowej przy rozbitym grobowcu i usłyszał o zniknięciu ciała teścia. -Cmentarz był zawsze krainą spokoju. Zmarłych się grzebie, potem modli: „Wieczny odpoczynek racz im dać Panie". A tu? Trudno sobie wyobrazić, jaki żal człowiek czuje patrzącna poniewierkę bliskich zmarłych... Ponad pół kilometra od cmentarza, w lesie policjanci znaleźli szczątki teścia pana Józefa. Rodzina pochowała go ponownie, naprawiła i wzmocniła dodatkową płytą nagrobek. - Słusznie zrobiliśmy - mówi Józef Możdżan. - W marcu tego roku znów wszystko wróciło. Policjanci mówili mi potem, że ten ktoś przychodził na cmentarz i obserwował grób. Był dobrze przygotowany, udało mu się rozbić płytę nagrobną. Na szczęście, dobrze zabezpieczyliśmy trumny i odszedł z niczym. Plotka o tajemniczych wandalach kradnących ciała rozniosła się po całym Pomorzu. Mówiono o tajemniczej sekcie łowców zwłok. Pojawiły się żądania zainstalowania ► W lesie koło Brętowa, niedaleko linii Pomorskiej kolei Metropolitalnej, w dwóch miejscach policjanci odkopali dziesięć wc R. skrupulatnie się do każdej kradzieży przygotowywał. Potrafił tygodniami obserwować wytypowany grobowiec, czekając nych, ze względu na czas dokonywania przestępstw, została wyeliminowana. Dokładnie badano każde miejsce przestępstwa. - Analizowaliśmy terminy, w których dochodziło do kolejnych zdarzeń -wspomina szef gdańskiej dochodzeniówki. - Próbowaliśmy ustalić, dlaczego sprawca zainteresował się konkretnym grobowcem i konkretnym zmarłym. Komisarz Mejer przyznaje, że policjanci próbowali „wejść w głowę" sprawcy. Zadawali sobie pytanie, jaki przymus każe mu krążyć po nekropoliach i wydobywać szczątki z grobowców. W pewnym momencie założyli, że człowiek ten traktuje swe wyprawy jak polowanie. Później, na podstawie znalezionych zapisków mężczyzny, okazało się, że właśnie tak nazywał to, co robił... Po pewnym czasie śledczy byli już przekonani, że człowiek, którego szukają, w szczególny sposób przygotowuje się do każdej akcji. Unikał miejsc oświetlonych. I - co bardzo ważne - jeśli nie udało mu się wydobyć ciała, to podejmował następną próbę. Wracał w to samo miejsce nawet po dwóch, trzech latach, by skutecznie dokonać przestępstwa. Ale kiedy już udało mu się ukraść ludzkie szczątki, to robił sobie dłuższy „urlop". Tak stworzono profil sprawcy. Autobusem na polowanie Pierwsze założenie - musi jeździć samochodem. Najlepiej z paką, na którą mógł wrzucać skradzione szczątki. Tylko że po samochodzie nie było śladów. W końcu coraz bardziej wiarygodna stawała się szokująca wersja - łowca ciał korzysta z komunikacji miejskiej i autobusów PKS. Czasem wcześniej pokonuje pieszo przez las dystans sięgający nawet dwudziestu kilometrów, a potem wsiada ze swoim łupem do autobusu. W ten sposób prawdopodobnie mógł przewieźć z Olsztyna do Gdańska szczątki zmarłego przed trzema laty żołnierza Armii Krajowej. Aż trudno uwierzyć, że nikt nie zwrócił uwagi na makabryczny bagaż. Tymczasem do kradzieży dochodziło coraz częściej. - Pojawiły się obawy, że sprawca rozszerzy swoją działalność, przenosząc swe czynności ze zmarłych na osoby żyjące - mówi kom. Mejer. Nie było czasu. Policjanci skoncentrowali się na analizie zapisów z kamer umieszczonych w środkach komunikacji miejskiej, kursujących w okolicach cmentarzy oraz położonych w pobliżu firm. Wiedząc, że „łowca" musi wozić ze sobą narzędzia, których używał do rozbijania grobowców, szukano osób z większym bagażem. Zwracano uwagę na ubiór, który musiał być odporny na zabrudzenia. To było jak szukanie igły w stogu siana. Mozolne przeglądanie setek godzin monitoringu, klatka po klatce, próby dopatrzenia szczegółów mimo nierzadko fatalnej jakości obrazu. I nagle, całkiem niedawno, na nagraniu z pewnego autobusu zauważono mężczyznę, którego wygląd pasował do stworzonego wcześniej portretu sprawcy. Miał przy sobie większy bagaż. Dwa noże Policjanci z całego województwa dostali zdjęcia z podobizną podejrzanego. Nie obyło się bez pomyłek. Aż wreszcie ktoś rozpoznał w mężczyźnie Dariusza R. z Gdańska. Człowieka wysportowanego, ćwiczącego bieganie. I pasującego do stworzonego wcześniej przez policjantów profilu. Mężczyzna był akurat na zwolnieniu lekarskim. Wcześniej jego współpracownicy, widząc nietypowe ostatnio zachowanie kolegi, który przynosił do pracy przy supermarkecie dwa ostre, przypominające bagnety noże, donieśli o tym szefowi. Ten zaś, będąc pod wrażeniem doniesień ze Stalowej Woli, gdzie szaleniec zaatakował nożem przypadkowe osoby w galerii handlowej, zaproponował, by R. zamiast do pracy, udał się do lekarza. Wtej sytuagi trzeba było jak najszybciej zatrzymać mężczyznę. Zaskoczono go w lesie. Miał przy sobie oba noże. Choć R. nie przyznał się do ograbiania grobów, przeszukanie mieszkania potwierdziło, że decyla policjantów była słuszna. - Prowadził nie tyle dziennik, co raczej korespondenq"ę samego ze sobą - mówi komisarz Mejer. - Używając specyficznego, „swojego" języka, opisywał kilkanaście przypadków kradzieży szczątków. Okazało się też, że skrupulatnie się do każdej kradzieży przygotowywał. Potrafił tygodniami obserwować wytypowany grobowiec, czekając na właściwy moment. Wybierał Kolekcjoner ciał wymykał się schematom • Nigdy w skali Polski i Europy nie było talach przestępstw. I być może nigdy nie dowiemy się, dlaczego od kilkunastu lat Dariusz R. rozbijał groby, polując na ludzkie szczątki Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn //15 >rków z ludzkimi szczątkami. : na właściwy moment odpowiednią pogodę. Najlepiej deszczową, bo wtedy na cmentarzu było pusto. - To dobrych kilkanaście lat działalności - dodaje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - To właśnie wynika z jego zapisków. Będzie to oczywiście jeszcze weryfikowane. Zamierzamy sprawdzić, czy takie zdarzenia faktycznie miały miejsce, czy były zgłaszane, np. po- Q Worki przy ^staqiPKM Dziesięć worków ze szczątkami ludzkimi odnaleziono w pobliżu przystanku PKM Brętowo. Makabryczne znaleziska ujawnia-no8 i 9 listopada tego roku W rękach policji 54-latek w momencie zatrzymania miał przy sobie dwa noże wojskowe. Funkcjonariusze mówili, że był zaskoczony licji. Będziemy się kontaktować z rodzinami osób, których groby mogły zostać zbezczeszczone. Sprawdzimy, czy w grobach opisanych w notatkach podejrzanego znajdują się szczątki, czy może zostały one skradzione. To żmudna praca i analiza zabezpieczonego materiału. W mieszkaniu znaleziono też tabliczki nagrobkowe. Oraz wycinki artykułów, opisujących kradzieże zwłok. Zapiski pomogły wytypować miejsce ukrycia szczątków. Dziewięć worków w okolicy przystanku PKM Brętowo odnaleziono w środę, 8 listopada. Prokurator Grażyna Wayvryniuk potwierdziła, że w workach znajdowały się szczątki ludzkie, na różnym etapie rozkładu. Każdy worek dodatkowo zawierać miał „informację identyfikującą" -wskazującą czyje szcząt-ki miałyby się w nim znajdować. Dzieńpóź-niej, w czwartek, w tym samym miejscu, odnaleziono dziesiąty worek z makabryczną zawartością. Tego samego dnia 54-letni mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Za zarzucane mu czyny dotyczące znieważenia miejsc pochówku i usiłowaniabądź dokonania zaboru szczątków ludzkich grozi nawet osiem lat więzienia. Prokuratura zapowiada, że to, do kogo należą szczątki, potwierdzane będzie badaniami DNA. - Jeśli żyją dzieci zmarłych, identyfikacja nie jest problemem - twierdzi prof. Ryszard Pawłowski, genetyk z Zakładu Medycyny Sądowej GLJMed. - W przypadku wnuków jej prawdopodobieństwo już mocno spada. Większe szanse mamy, jeśli identyfikacja dotyczy potomków męskich. Jeśli ich nie ma, trzeba dojść do prawdy przez profilowanie DNAmitochondrialnego. Śledztwo nie będzie tanie. Jedno „zwykłe" badanie DNA kosztuje ok. 100 euro, ba- danie badania DNA mitochondrialnego trzy razy więcej. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że badania DNA są kosztowne, ale one muszą być przeprowadzone, by jednoznacznie stwierdzić tożsamość tych osób - mówi prok. Wawryniuk. To nie bakteria Otwarte pozostaje jednak pytanie: dlaczego Dariusz R. polował na szczątki zmarłych i zakopywał je w lesie? Prokurator Grażyna Wawryniuk zapowiada, że podejrzany zostanie przebadany przez biegłych, którzy zadecydują, czy zostanie poddany obserwacji psychiatrycznej. - Prokurator wyda postanowienie dotyczące powołania dwóch biegłych, by przeprowadzić jednorazowe badanie sądo-wo-psychiatryczne. Następnie, po przebadaniu podejrzanego, biegli sporządzą opinię. Na podstawie jej wniosków będzie podjęta decyzja dotycząca jego ewentualnej obserwacji - zaznacza prok. Wawryniuk. Podkreśla, że „charakter czynu" wymaga, by takim badaniom go poddać. - Tego typu zachowania, których w ocenie prokuratury dopuścił się podejrzany, wykraczają poza normę. Należy więc rozstrzygnąć, czy to, co się stało, mogło być związane z jakimiś zaburzeniami -mówi prokurator. Dr Leszek Trojanowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku, najpierw zastrzega, że dopiero badania - i to zapewne połączone z obserwacją - potwierdzą, czy mężczyzna jest chory. Lekarz przyznaje przy tym, że przez ponad 40 lat pracy psychiatry nigdy nie spotkał się z podobnym przypadkiem. -Rozmawiałem z kolegami, którzy również nie znaleźli, także w literaturze, opisu takiego zachowania - mówi. Co może siedzieć w głowie człowieka, który „poluje" na ludzkie szczątki? - Trudno powiedzieć - rozkłada ręce dr Trojanowski. - Niewykluczone, że mamy do czynienia z zaburzeniami psychotycznymi, zaburzeniami osobowości. Być może nigdy nie poznamy ich przyczyn. Podobnie, jak zapewne nie ustalimy, dlaczego mieszkaniec Krakowa oskórował młodą kobietę i dlaczego pacjent opisany w podręczniku profesora Tadeusza Bilikiewicza zabił i zjadł swoich rodziców. Życie potrafi zaskakiwać i zdarzają się zachowania, które trudno interpretować w kategoriach logicznych. W przypadku innych dziedzin medycyny łatwiej mówić o przyczynach choroby. W psychiatrii jest inaczej - nie jest to bakteria, na którą można zrobić posiew i potem podać antybiotyk. Tutaj przyczyna jest nieznana i my, psychiatrzy, możemy leczyć jedynie objawowo. Tak jest na przykład w leczeniu depresji - wiemy, że pojawia się ona wskutek obniżenia poziomu neuroprzekaź-ników. Ale dlaczego już dochodzi do tego obniżenia - nie wiadomo. Psychiatrę jednak dzisiaj tak naprawdę martwi coś innego. - Po raz kolejny nagłośniony przez media przypadek może odbić się na osobach chorych psychicznie - twierdzi dr Trojanowski. - Niestety. Jedna taka historia zawsze sprawia, że nasila się nietolerancja wobec naszych pacjentów. Tymczasem - co powtarzam jak mantrę - statystyki nie kłamią. Częstotliwość przestępstw, popełnianych przez osoby zdrowe, jest kilkakrotnie większa, niż wśród chorych psychicznie. • ©® WSPÓŁPRACA SZYMON ZIĘBA MATERIAŁ INFORMACYJNY ŚKODA + Dlaczego warto mieć SUV-a? Trwający od połowy lat 90. boom na SUV-y nie traci na sile. By sprostać "3 oczekiwaniom klientów, niektóre marki mają w gamie już kilka utereno-wionych modeli. Jedną z nich jest Śkoda, która poza flagowym Kodiaqiem i pakietem Scout dla Octavii oferuje także kompaktowy model Karoq. Analitycy twierdzą, że liczba SUV-ów na świecie wzrośnie w najbliższej dekadzie o ponad 40%. Praktycznie każdy klient rozważa już zakup auta ze zwiększonym prześwitem i podniesionym nadwoziem. Dlaczego? Najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa. SUV-y są bardziej masywne od klasycznych samochodów, więc budzą większe zaufanie. Wyższa pozycja za kierownicą pozwala obserwować drogę z zupełnie innej perspektywy. Kierowca ma poczucie panowania nad drogą, widzi więcej i dobrze się z tym czuje. W razie kolizji czy wypadku wyżej zawieszony samochód daje większe szanse przeżycia albo gwarantuje mniejsze obrażenia. Bezpieczeństwo to bardzo często główny argument stawiany przez kobiety, kupujące SUV-y. W przypadku Skody Karoq dodatkowo podnosi je standardowy system Front Assist z funkcją awaryjnego hamowania przed przeszkodami czy pieszymi, którzy wtargnęli na jezdnię, a także opcje w postaci funkcji wykrywania pojazdów w martwej strefie Blind Spot Detect oraz Lane Assist, który ostrzega o niezamierzonym opuszczaniu pasa ruchu. Kolejnym atutem SUV-ów jest funkcjonalność. Regularna bryła nadwozia Karoqa pozwoliła na zaprojektowanie przestronnego wnętrza w klasie z rekordowym bagażnikiem. Mieści on 479 1, ale w razie potrzeby trzy fotele drugiego rzędu można przesunąć, uzyskując aż 588 1. Jeżeli zajdzie konieczność przewiezienia naprawdę dużych przedmiotów, wystarczy złożyć siedzenia. Wówczas pojemność przedziału bagażowego rośnie do 16301. Zwiększony prześwit Skody Ka-roq ułatwia forsowanie krawężników i jazdę po zniszczonych drogach, a dostępny w niektórych wersjach napęd na cztery sprawia, że nawet najbardziej intensywne opady śniegu przestają być zmartwieniem dla kierowcy. 4x4 pozwala też myśleć o wyprawach w nieznane. Szutrowe drogi, a nawet lekki teren nowej Skodzie niestraszne. Karoq jest oferowany w bogato wyposażonych wersjach Ambition i Style. Obie zachowują typowy dla Śkody stosunek ceny do jakości, który zwiększa pakiet darmowych przeglą- dów serwisowych. Kierowcy pozostaje tankowanie i cieszenie się jazdą. Wszystkie silniki są turbodoładowane, mają bezpośredni wtrysk paliwa i są wyposażone w funkcję Start-Stop oraz odzysk energii podczas hamowania. Do wyboru są benzynowe 1.0 TSI (115 KM) i 1.5 TSI (150 KM) oraz diesle 1.6 TDI (115 KM) i 2.0 TDI (150 lub 190 KM). Wymienione wersje silnikowe, oprócz 190-kon-nego 2.0 TDI, są dostępne z 6-bie-gowymi skrzyniami ręcznymi albo z 7-stopniową przekładnią DSG. Najmocniejszy diesel otrzymuje w standardzie DSG oraz napęd na obie osie. Już w bazowej specyfikacji Ambition (od 87 900 zł) Skoda Karoq zagwarantuje wysoki poziom komfortu i bezpieczeństwa. Nie trzeba dopłacać za 17-calowe alufelgi, automatyczną dwustrefową klimatyzację Climatronic, sensory deszczu i zmierzchu oraz tylne czujniki parkowania. Korzystnie wyceniony pakiet Comfort zawiera stację multimedialną Bolero z 8-calowym, dotykowym wyświetlaczem, system bezkluczykowego dostępu i urucha- miania silnika KESSY oraz przednie czujniki parkowania. Dochodzi do tego ciekawe spektrum opcji. Niektóre z rozwiązań nigdy wcześniej nie były oferowane przez czeską markę - chociażby cyfrowy panel wskaźników z możliwością konfigurowania rodzaju oraz sposobu prezentowania informacji. Do wersji Ambition będzie można zamówić w pełni diodowe reflektory przednie. Na LED-ach bazuje także opcjonalne oświetlenie kabiny „Am-biente". Kierowca będzie mógł dopasować barwę światła do własnych upodobań - do wyboru będzie dziesięć kolorów. Fani nowoczesnych technologii docenią także usługi online Skoda. Funkcje Infotainment Online dostarczają ważnych dla kierowcy informacji (np. o cenach paliw) albo usprawniają nawigowanie (np. poprzez prezentowanie natężenia ruchu i innych utrudnień). Care Con-nect umożliwia uzyskanie pomocy w razie wypadku czy awarii. Pozostałe funkcje sieciowe są dostępne w formie aplikacji Skoda Connect na smartfony. Za jej pomocą można np. odszukać auto bądź sprawdzić, czy okna i drzwi zostały zamknięte. Smartfon można też połączyć z samochodem. Platforma SmartLink+, obsługująca standardy Apple CarP-lay, Android Auto i MirrorLink, jest opcjonalnie dostępna dla podstawowego urządzenia Infotainment Swing. Wyższe wersje urządzeń Infotainment są seryjnie wyposażone w SmartLink+. Żeby nie brakowało prądu czy zasięgu sieci GSM, Skoda Karoq proponuje schowek na telefon z funkcją wzmacniania sygnału oraz indukcyjnego ładowania akumulatora. Zakup nowej Skody Karoq i jej doposażenie nie musi stanowić nadmiernego obciążenia dla domowego budżetu, gdyż czeska marka stworzyła preferencyjne narzędzia finansowania. T 16// Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 •Nadzieja jest zawsze, lecz bardzo, bardzo słaba. Zwłaszcza nadzieja na to, że Iwona odnajdzie się żywa - mówi Iwona Kinda, matka Iwony Wieczorek Dorota Abramowicz d.abramowicz@prasa.gda.pl Agencja detektywistyczna Lampart Group opuMkowata nagrania z nocy z 16 na 17 Hpca 2010 r, na których - po zastosowaniu specjal-nydi filtrów wwozie ffcmy komunalnej ma być widoczne wśród worków na śmieci dało młodej dziewczyny. Oglądała Pani te zcfęcia? Czy rzeczywiście widać na nich twarz Iwony? A Pani widzi? Raczej nie. Ja też osobiście nie widzę na nich twarzy mojej córki. Jednak pozostawiam tę sprawę ekspertom. Bardzo chciałabym, by za tym, co robią detektywi z Lamparta, nie stała chęć zrobienia sobie reklamy, lecz zwyczajnie dążenie do rozwiązania tej zagadki. Grylpodzteb Pni sceptycyzm gtłańride} prokuratury i pofleji wobec doniesień detektywów? Trudno powiedzieć. Aczkolwiek policja teraz twierdzi, że badała ten wąteki go wykluczyła, cieszy mnie, że coś nowego pojawiło się w sprawie zaginięcia mojego dziecka. Jest to druga z najbardziej prawdopodobnych wersji na mojej prywatnej liście. Zwłaszcza że jeden z kolegów córki, który był z nią tamtej nocy w Sopocie, ma własną firmę oczyszczania miasta. Z drugiej strony przypomina to wszystko scenariusz jakiegoś sensacyjnego filmu... W tej sytuacji chciałabym, żeby policja pochyliła się nad materiałami nadesłanymi przez agencję. I aby tak samo, jak przeszukiwano niedawno park Reagana, sprawdzono jeszcze raz - o czym mówiłam już wiele lat temu - kanały burzowe na tym terenie. Chociażby po to, by całkowicie wykluczyć tę wersję wydarzeń. Czy osoby, które próbują na własną rękę badać zaginięcie Iwony, nfbnnująPaniąopodą-mowanych działaniach? Czasami ktoś do mnie dzwoni, pytając, czy może zająć się tą sprawą. Zawsze odpowiadam, że pochylało się nad nią już wielu wybitnych specjalistów. I mogę jedynie życzyć, by im się wreszcie poszczęściło. Zawsze jest odrobina nadziei, że może w końcu ktoś... Przedstawiciele agencji Lampart także skontaktowali się ze mną pół roku temu, twierdząc, że mają nowe tropy. Usłyszeli, że mają ode mnie ustną zgodę na działania. I że zależy mi tylko na odnalezieniu Iwony, a kto ją znajdzie -już mnie nie interesuje. Prosiłam jedynie, by o swoich ustaleniach informowali najpierw policję. Pofcjand kontaktowali się z Panią w tej spra- mir? WWWZm Tak, po opublikowaniu przez agencję detektywistyczną filmu odebrałam telefon od policji z informacją, że to nagranie było ► Detektywi z agencji Lampart twierdzą, że na pace samochodu widać dziewczynę podobną do Iwony 19-letnia Iwona Wieczorek zaginęła 16 lipca 2010 roku. Poprzedniego wieczoru wybrała się ze znajomymi do sopockiego Dream Clubu. Po wyjściu miało dojść do kłótni, w efekcie której Iwona odłączyła się od towarzystwa. Przed godziną czwartą dzwoniła do koleżanki, potem jej komórka się rozładowała. Ostatni raz miejski monitoring zarejestrował idącą do domu dziewczynę o godz. 4.12, na końcu ul. Piastowskiej, dwa kilometry od domu. Do tej pory nie udało się zidentyfikować tajemniczego mężczyzny z ręcznikiem, który szedł wówczas za Iwoną. Inne kamery zarejestrowały go wcześniej w Sopocie. Policja zlekceważyła zgłoszenie rodziny i podjęła poszukiwania z opóźnieniem, co mogło wpłynąć na wyniki śledztwa. Cztery lata później analiza sprawy Iwony Wieczorek doprowadziła do zmiany ustawy o policji i uregulo-wania zasad poszukiwania osób zaginionych. Nie widzę na tym filmie twarzy mojej córki już przedmiotem badań śledczych przed dwoma laty i wówczas uznano, że nic nie wnosi do sprawy. Zdziwiłam się, słysząc, że badanie wątku firmy sprzątającej przeprowadzono dwa lata temu, a nie w pierwszych tygodniach po zaginięciu Iwony. To mnie trochę zbulwersowało. Niektórzy uważają, że tegp typu medialne sensacje i tak nic nie wnoszą do śledztwa. Za to rozdrapują rany, przypominając o tragedii i łudząc osamotnioną w rozpaczy matkę... Trochę prawdy w tym jest... Z drugiej strony jednak już tyle przeżyłam, że przetrwam jeszcze i to rozdrapywanie ran. Muszę jakoś z tym żyć i pogodzić się z kolejnymi traumami. Najważniejszy jest przecież finał, czyli odnalezienie Iwony. Poza tym nie jestem zupełnie sama. Zawsze jest koło mnie rodzina, która pomaga i staje na wysokości zadania. Są rodzice, siostry, mąż, który mi kibicuje i mnie wspiera. Jednak moi rodzice, dziadkowie Iwony, to już są starsi ludzie. Płaczą, kiedy rozmawiamy o zaginięciu wnuczki, ciężko im. Zwłaszcza wtedy, gdy ktoś z dalszej rodziny lub sąsiadów zadzwoni i w dobrej wierze zapyta, czy prawdą jest to, co czyta w gazetach, internecie i słyszy w telewizji. Jak odpowiedzieć na takie pytanie? Zwykle wtedy mówią, że to kolejny trop... A potem przeżywają. Bo tak naprawdę to każdy z nas chciałby wreszcie wiedzieć, co się stało z Iwoną... Obcy ludzie nadal zaczepiają Panią na ulicy, dopytijąc o córkę? Teraz może już trochę mniej. Nadal jednak widzę, jak patrzą, komentują. Chociaż teraz jest już inaczej, niż zaraz po zaginię- ciu Iwony. Wtedy zdarzało się, że pytano mnie, patrząc prosto w twarz: Po co puściłaś ją samą, na dyskotekę, w nocy? hfiektórym łatwo oskarżać cierpiącą matkę, że jej dorosłe dziecko wyszło wieczoremzdomu ze znajomymi... I wracało do domu przez miasto nad ranem, gdy latem na ulicach było przecież widno. Na szczęście takie komentarze to już przeszłość. Przez walkę o rzetelne śledztwo w sprawie zniknięcia Iwony stała się Rani symbolem dla rodziców poszukujących swoich dzieci. Czy coś się przez te siedem lat zmieniło w traktowaniu rodzin osób zaginionych? Zmiany są bardzo duże, chociaż nadal wiele rzeczy bardzo mnie denerwuje. Zwłaszcza procedury, które wydłużają działania poliq'i, wymagania, by na wszystko mieć zgodę, oczekiwania na zebranie odpowiedniej ekipy. To zbyt długo trwa. Wiadomo przecież, że jeśli ktoś jest chory, to nierzadko tylko błyskawiczna decyzja ratowników pozwala na uratowanie człowieka. Podobnie jest przy zaginięciu. Osoby, które widziały zaginionego jako ostatni, powinny być jak najszybciej długo i dociekliwie przesłuchane. Odkładanie tego na jakiś czas sprawia, że później nikt nie pamięta wielu istotnych szczegółów. Dlatego trzeba pukać do każdych drzwi i do każdych okien. Rodzinom innych zaginionych, którzy dzwonili niedługo po zniknięciu Iwony, mówiłam, że nie mogą się poddawać. Chociaż niewykluczone, że moje słowa o opieszałości służb są subiektywne. Być może ktoś z policji miałby na ten temat inne zdanie... Tkwi w Pani jeszcze nadzieja? Nadzieja jest zawsze, lecz bardzo, bardzo słaba. Zwłaszcza nadzieja na to, że Iwona odnajdzie się żywa. Ale cały czas wierzę w to, że córka w ogóle się odnajdzie, że kiedyś dowiem się, co się z nią stało. Pozostaje tylko pytanie kiedy. Niedawno, 1 listopada, musiałam kolejny raz przetrwać ten bardzo straszny, wręcz koszmarny dla mnie dzień. A teraz jeszcze idą kolejne ciężkie święta Bożego Narodzenia. Te choinki, przygotowania, kolędy, dekoraq'e w sklepach, cała świąteczna otoczka. Staram się nie chodzić po sklepach, bo jest to dla mnie bardzo trudne. Iwona obchodzi urodziny 8 stycznia, będzie miała 27 lat. I już myślę, jak się zmieniła, jak wygląda lub by wyglądała. Co by teraz robiła... A o człowieku, który prawdopodobnie stoi za zaginięciem Iwony? Też myślę. I o tym, że zapewne ponosi już jakieś konsekwencje tego, co zrobił. Choć jeszcze nie zmiękło mu na tyle sumienie, by się przyznać, wierzę, że nadejdzie wreszcie dzień, gdy się złamie. Stanie przed lustrem, spojrzy sobie w twarz i uzna, że już dłużej tego nie wytrzyma. Każdego dnia modlę się, by tak się stało. Byłaby Pani gotowa mu wybaczyć? Czuję, że tak. Człowiek popełnia w życiu dużo błędów i zawsze trzeba mu dać drugą szansę. Nie wybaczę mu jednego -że tak długo cierpimy. Bo wybaczenie nie oznacza zapomnienia tego, co zrobił Iwonie, moim rodzicom, całej mojej rodzinie. I mnie. Nie sądzi Pani, że trudno byłoby o tym zapomnieć? • ©® Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Dni Otwarte Developerów już w ten weekend! Znajdź wymarzony dom lub mieszkanie Zapraszamy na Dni Otwarte Developerów, które odbędą się 25 i 26 listopada jednocześnie w kilkunastu miastach Polski. Wydarzenie skierowane jest do osób szukających wymarzonego lokum lub mieszkania na wynajem. W Polsce trwa mieszkaniowy boom. Padają kolejne rekordy liczby mieszkań oddawanych do użytku, buduje się też coraz więcej domów i mieszkań. Jednak wymagania i potrzeby mieszkaniowe Polaków ciągle rosną. Stąd pomysł na akcję Dni Otwarte Developerów. Dzięki niej każdy ma możliwość obejrzenia w jeden weekend wybranych domów i mieszkań. Nie trzeba przy tym umawiać się z dewelo- perami, czy agentami nieruchomości. Jak wziąć udział w wydarzeniu? W pierwszym kroku wystarczy wejść na stronę dnideveloperow. pl, gdzie są prezentowane inwestycje mieszkaniowe firm deweloperskich. Siedząc wygodnie przed komputerem, możnaz całą rodziną obejrzeć zdjęcia i wizualizacje mieszkań i domów oraz zapoznać się z ich szczegółowym opisem. Po przygotowaniu listy z interesującymi nierucho- mościami czas na krok drugi. Wybrane domy i mieszkania można odwiedzić w sobotę i niedzielę w godzinach od 10:00 do 15:00. Dzięki Dniom Otwartym Developerów można zobaczyć wiele inwestycji w jeden weekend. To pierwsze tego typu wydarzenie organizowane na taką skalę. Warto z tego skorzystać, by poświęcając jak najmniej naszego cennego czasu, poznać układy wielu mieszkań i domów. To również szansa, by zobaczyć otoczenie tych inwestycji, czego nie możemy zrobić ani w intemecie, ani w żaden inny sposób. Udział w Dniach Otwartych Deve-loperów ułatwia porównanie nieruchomości i pozwala ocenić jakość ich realizacji. Ponadto wizyta w wybranych inwestycjach to okazja do zadawania szczegółowych pytań przedstawicielom deweloperów oraz do negocjowania ceny i warunków zakupu nieruchomości. Nieruchomości z całej Polski Dni Otwarte Developerów odbywają się w kilkunastu miastach Polski. Dzięki temu można zapoznać się nie tylko z inwestycjami w naszym mieście, ale także odwiedzić inne, interesujące nas lokalizacje. Czy to planujemy zakup mieszkania, przeprowadzkę do innego miasta, czy chcemy zainwestować w lokal na wynajem albo szukamy go dla dzieci lub wnuków, Otwarte Dni Deve-loperów umożliwią bezpośrednie zapoznanie się z wybranymi nieruchomościami i ich rzetelną weryfikację. Dzięki temu, że wydarzenie odbywa się w weekend, można wybrane inwestycje odwiedzić z całą rodziną, by upewnić się, czy dana lokalizacja spełnia oczekiwa- DNI OTWARTE DEWELOPERÓW nia i odpowiada wyobrażeniu o wymarzonym miejscu do mieszkania. Pamiętajmy, że w przypadku nieruchomości na dobrą decyzję zakupową składa się wiele czynników, a Dni Otwarte Developerów są okazją, by wszystkie je dokładnie rozważyć i porównać. Weź udział w wydarzeniu i zminimalizuj ryzyko kupna niewłaściwej nieruchomości. Organizatorami Dni Otwartych Developerów są Polska Press Grupa - jeden z największych wydawców prasy w Polsce i Gratka, pl - największy portal ogło- szeniowy. Dzięki temu, że Polska Press Grupa jest liderem na rynku mediów regionalnych i lokalnych, akcja ma ogólnopolski zasięg. Partnerem strategicznym wydarzenia jest Primacol Decorative - marka skupiająca wysokiej jakości produkty przeznaczone do dekoracji i wykańczania wnętrz. Na wybranych inwestycjach wystawionych na Dniach Otwartych Developerów będzie można zapoznać się z produktami Primacol De-coratice oraz przekonać się, jak prezentują się one na ścianach mieszkań. Zaczaruj wnętrze swojego mieszkania primacol Farby dekoracyjne do ścian W czasie Dni Otwartych Developerów wybierzesz wymarzone mieszkanie i dowiesz się, w jaki sposób je zaaranżować, by zyskało niepowtarzalny klimat. Spektakularne efekty dekoracyjne zapewnią produkty marki Primacol Decorative. Jeśli chcesz wprowadzić do swojego domu powiew świeżości i nie boisz się nowoczesnych rozwiązań, postaw na farby dekoracyjne Primacol Decorative. Remont mieszkania nie musi polegać na pomalowaniu ścian zwykłą farbą lub położeniu na nich tapet w różne wzory. Poznaj kilka pomysłów na szybkie, proste i oryginalne wykończenie wnętrz. Farba z brokatem Let's shine Primacol Decorative to dekoracyjna farba lateksowa o satynowym wykończeniu. Wystarczy dodać do niej srebrny brokat (w komplecie z farbą), by pomalowana nią ściana połyskiwała w świetle. Efekt ten jest bardzo subtelny, a jego intensywność jest tym większa, im silniejsze jest oświetlenie. Farba dostępna jest w 10 kolorach. Charakteryzuje się doskonałym kryciem i wysoką odpornością na zmywanie. Do nakładania farby potrzebny jest jedynie wałek malarski. Właściwy efekt dekoracyjny uzyskamy po 12 godzinach od aplikacji. Wszystkie odcienie szarości Miłośnikom efektu betonowych ścian polecamy Farbę betonową Primacol Decorative. Pokryte nią ściany pasują głównie do stylu nowoczesnego i industrialnego. Współgrają przy tym z elementami ze szkła, drewna czy metalu. Farba dostępna jest w czterech odcieniach szarości. Przed zastosowaniem należy ją wymieszać i nanosić na podłoże zagruntowane preparatem Kontakt grunt Primacol Deco-rative. Farbę betonową nanosimy dwukrotnie wałkiem malarskim. Po nałożeniu pierwszej warstwy należy odczekać 24 godziny. Każdą warstwę powłoki wygładzamy plastikową pacą. Od nas zależy, jaki efekt chcemy uzyskać. Może to być powierzchnia gładka, z charakterystycznymi wżerami lub imitująca modne od kilku lat płyty z betonu architektonicznego. Po wykonaniu dekoracji pozostawiamy ścianę do wyschnięcia na 24 godziny i zabezpieczamy ją Lakierem dekoracyjnym Primacol Decorative. Ostatecznym efektem cieszymy się po upływie kolejnej doby. Piasek rozsypany na wietrze Silver Sand Primacol Decorative to strukturalna farba do kreatywnego wykańczania ścian wewnętrznych. Powierzchnie nią pokryte mienią się w świetle perłowymi refleksami, tworząc trójwymiarowy efekt głębi. Farba zawiera dodatki strukturalne, które w trakcie aplikacji tworzą wzór przypominający rozsypany na wietrze piasek. Produkt dostępny jest w siedmiu gotowych kolorach oraz jako srebrna baza, którą można wzbogacić dowolnymi barwnikami. Farbę nakłada się płaskim pędzlem na podłoże pokryte farbą podkładową Deco-base Primacol Decorative (w kolorze najbardziej pasującym do odcienia Silver Sand). Efekt gotowy jest po upływie 12 godzin. Jedwab na ścianie Royal Silk Primacol Decorative to dekoracyjna farba z perłowymi wypełniaczami, dzięki którym pomalowane powierzchnie mają szlachetny połysk. Migoczące refleksy są dynamiczne i zmieniają się wraz z kątem padania światła. Farba dostępna jest w gotowych wersjach kolorystycznych oraz jako bazy srebrna i złota, które można dowolnie barwić. Farbę nanosi się pacą wenecką (warstwą o maks. grubości milimetra), po uprzednim pomalowaniu podłoża farbą podkładową Decobase (w kolorze zbliżonym do odcienia Royal Silk). Efekt dekoracyjny tworzymy bezpośrednio po nałożeniu, wygładzając masę w różnych kierunkach. Gotowa powłoka schnie 12 godzin i efekt jedwabiu gotowy. Wygraj farby w konkursie! Marka Primacol Decorative przygotowała konkurs dla uczestników Dni Otwartych De-veloperów. Nagrodami są produkty niezbędne do wykończenia mieszkania. Aby wziąć udział w konkursie: • zapoznaj się z ofertą na www.decorative.primacol.pl/ dni-developerow, • z oferty Primacol Decorative wybierz efekt lub efekty, które podobają Ci się najbardziej, • przedstaw, jak będzie wyglądało Twoje mieszkanie z wybranym efektem dekoracyjnym (forma dowolna: tekst, obraz, film, prezentacja) i uzasadnij, dlaczego właśnie tak, • pracę prześlij na adres: konkurs@primacol.pl Konkurs trwa od 25 listopada do 15 grudnia. Regulamin dostępny jest na www.decorative.primacol.pl/dni-developerow 18//Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Pistolet w domu Polaka? To iluzja bezpieczeństwa • Dawanie ludziom w ręce śmiercionośnej broni jest w pewnym sensie powrotem do prymitywnych, potwornych korzeni - mówi dr Maciej Szaszkiewicz. Psycholog sądowy i profiler z Krakowa tak komentuje pomysły części posłów, by w bezprecedensowy sposób ułatwić Polakom dostęp do broni palnej Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 Maria Mazurek m.mazurek@gk.pl Gi to za uczucie trzymać brońwręku? Mieć broń w ręce, to jakby mieć oswojoną bestię. Niektórzy, z tych samych powodów, trzymają groźne psy. Inni, jeśli ich na to stać, lamparta. Niektórzy ludzie myślą: masz broń, jesteś kimś wartościowszym. Puszą się. mają poczucie władzy? No pewnie. Broń kojarzy się z władzą. Proszę zwrócić uwagę, że do policjantów zwracamy się: panie władzo. Przecież nie dlatego, że mają dbać o nasze bezpieczeństwo. Dlatego, że są uzbrojeni. Pytam, bo co jakiś czas wraca dyskusja o powszechniejszym dostępie do broni palną. Widzimy pewną niepodważalną zależność: tam, gdzie jest dużo broni, tam jest również dużo przestępstw z jej użyciem. Jak za komuny nie było dostępu do broni palnej, Polacy, z bardzo nielicznymi wyjątkami - mam na myśli pracowników służb, milicji, wojska - nią nie zabijali. Zabójstw dokonywano nożami, siekierami, tego typu narzędziami. Znamy natomiast przypadek państwa, gdzie broń palna jest powszechna i tam jest najwięcej zabójstw z użyciem tej broni. Stany Zjednoczone? Żeby wspomnieć tylko ostatnie strzelaniny w Teksasie czy Las Vegas. No tak. ale dostęp do broni jest dość powszechny również w Szwajcarii która jest bardzo bez-piecznym krajem. Tak, zwolennicy legalizacji broni lubią wskazywać na ten kraj jako na dowód tego, że posiadanie broni nie sprzyja popełnianiu przestępstw. Rzeczywiście, szwajcarscy mężczyźni dostają broń palną, którą mogą użyć tylko na wypadek zagrożenia militarnego - jest to więc rodzaj broni służbowej. I rzeczywiście, raczej nie używają jej w innych sytuacjach. Ale Szwajcaria, proszę pamiętać, to jest specyficzny kraj, gdzie uczciwość jest niejako genetyczna. Jak to się mówi w tym idiotycznym powiedzeniu - to wyjątek, który potwierdza regułę. Bo oczywiście żaden wyjątek reguły nie potwierdza, tylko jej zaprzecza. Znam dość dobrze i inny kraj - bo mieszkali tam moja mama i brat - gdzie ludzie mają mentalność podobną do szwajcarskiej. Ibardzo chętnie współpracują z policją. Dzwonią na przykład na komisariat i mówią: ja nie wiem, czy to coś znaczy, ale po raz trzeci zatrzymał się tu samochód z polską rejestracją, może to sprawdźcie? I sprawdzają, i łapią Polaków pracujących na czarno. Norwega? Norwegia. To kraj, w którym ludzie długo nie zamykali drzwi do swoich domów. Później, kiedy się wzbogacili - bo to do lat siedemdziesiątych był jeden z najbiedniejszych krajów w Europie, a po odkryciu złóż ropy w połowie ubiegłego wieku stał się jednym z najbogatszych, pojawiło się tam mnóstwo przyjezdnych, między innymi do prac wydobywczych, a wraz z nimi nowe obyczaje - zaczęli się zamykać. Ale mentalność została. Byłem świadkiem medialnej historii wokół rabunku. Ktoś włamał się do kina i je okradł. Miejscowi zgłaszali na policję, że widzieli w okolicy trzech mężczyzn. I tych mężczyzn złapano. Kolejnego dnia po ich zatrzymaniu w prasie ukazało się finansowane przez policję ogłoszenie. Ogłoszenie informowało, że poliq'a zatrzymała tych ludzi, bo miała poważne powody do podejrzeń, że to oni popełnili przestępstwo. Natomiast komendant policji stwierdza autorytarnie, że jednak ci mężczyźni są niewinni, albowiem zapytani wprost, oświadczyli, że nie popełnili tego przestępstwa. Więc prosi, aby ich nie oczerniać. WPoisce nie do pomyślenia. Dlatego nas, Polaków, niesamowicie to rozśmieszyło. WNorwegii, gdyby głębiej poszukać, też zawsze zdarzały się przestępstwa. Każdy może mieć chwilę słabości. Ale ogól-na mentalność narodu jest taka, że się nie kłamie. Więc może się zdarzyć, że po pij aku zrobisz jakąś rozróbę, ale jakzpremedytacjąkła-miesz - to ci tego nie wybaczą. Skąd u nich i Szwajcarów ta inna mentalność? Pytanie powinno być odwrotne: dlaczego my takiej nie mamy? Toakurat proste. Przez PRLizabory. Tak, przez naszą historię. Naród kombinował, jak przetrwać, mimo że władza wroga. Powracając do USA. Kolejny argument zwolen-nioówlegafizacf broni jest taki. że poziom uzbrojenia mieszkańców czarno- i białoskórych jest podobny jechak to Afroamerykanie popełniają więcej przestępstwzużydem broni. Ale z tego wcale nie wynika, że dostęp do broni nie sprzyja przestępstwom. To jest w ogóle inne zagadnienie - społeczne. Znacznie częściej przestępstwa popełniają ludzie żyjącywkiepskich warunkach materialnych. I nie dlatego, że są od urodzenia źli, a dlatego, że skoro nie radzą sobie w życiu w sposób akceptowalny społecznie, to sięgają do innych środków. A normy moralne często niewiele dla nich znaczą. Nie chciałbym, żeby to zabrzmiało, jakbym wygłaszał rasistowskie poglądy, oceniał, że ktoś jest lepszy, a ktoś gorszy. Nie, to warunki nas zmieniają. Zna pani eksperyment Philipe'a Zimbardo? Ten. w którym urządził więzienie w piwnicach Uniwersytetu Stanford? Tak. Rzecz działa się na początku lat siedemdziesiątych. Do eksperymentu zaprosił doskonale przebadanych ludzi, głównie studentów uniwersytetu, których zdrowie psychiczne było na możliwie najwyższym poziomie. Żeby do niczego nie można było się doczepić. Podziela ich losowo na dwie grupy: więźniów i strażników. Polecił im odgrywać swoje role, nie robiąc przy tym żadnych wstępnych założeń (oprócz zakazu stosowania przemocy fizycznej). Okazało się, że ci normalni, kulturalni studenci, wcielając się w rolę strażników, zaczęli wykazywać się tak wielką agresją i przemocą, tak maltretować swoich kolegów, że już po sześciu dniach Zimbardo musiał przerwać badanie. A przecież brali w nim udział normalni ludzie! Ten eksperyment jest tak ważny, bo pokazał, że to okoliczności wymuszają agresywne zachowania. Jak ktoś jest nieustannie głodny, to aż trudno mu się dziwić, gdy ukradnie coś do jedzenia. Ale czy łatwiejszy dostęp do broni oznaczałby. żewPoisce wzrośnie Bcdba zabójstw? Patrząc na przykład Stanów Zjednoczonych, możemy mieć takie podejrzenia. Patelnią też można zabić. Igołymi rękami też. Zabićmożna wszystkim, to prawda. Jako narzędzie zbrodni może służyć nawet przenośny komputer. Zależy, co ktoś ma pod ręką, gdy się wścieknie. Bo większość zabójstw jest dokonywanych z powodów emocjonalnych, kiedy złość, furia, nienawiść przekroczą granicę, za którą nie mamy już pełnej kontroli nad swoim zachowaniem. I owszem, jeśli w takiej sytuacji ktoś będzie miał w kieszeni nóż, to prawdopodobnie go użyje. Jest jednak podstawowa różnica między pistoletem a nożem, patelnią czy siekierą: pistolet służy tylko do jednej rzeczy. Nie do krojenia mięsa ani do przybijania gwoździ, ale wyłącznie do zabijania. No więc jeśli ktoś, szczególnie ktoś o niskim poziomie zasad moralnych, będzie miał narzędzie służące li tylko do zabijania, to zwiększa się szansa, że go użyje w złości. Tym bardziej że broń palna jest do zabijania najlepsza: sprawna, szybka, dość łatwa w użyciu. Z użyciem noża wiążą się już większe trudności: gdzie trafić, jak mocno, czy ktoś nie odeprze ataku. Iznożemtraebapodąśćdoofiaiy. Zgadza się. A broń palna nie skazuje nas na bezpośredni kontaict z ofiarą. Nie trzeba pokonywać tego oporu psychicznego, żeby podejść do człowieka i ugodzić go nożem albo udusić. Najcelniejsi strzelcy trafiają z odległości nawet przekraczającej tysiąc metrów. Intuicyjnie czuję, że czym dalej do ofiary, tym mniejsze poczucie realności tego czynu. Jak wgrze. Bardzo celne porównanie. W grze zabijamy i nie mamy wyrzutów sumienia. Gdy strzelamy na większą odległość, możemy postrzegać to podobnie. Czy broń. którą człowiek dokonuje zabójstwa, cośonimmówi? Mówi bardzo dużo. Jestem profilerem i często zastanawiam się nad tym, jak przebiegało zabójstwo. A sprawcy nie ma, nic o nim nie wiemy, poza tym, że zabił - i, często, czym. Narzędzie zbrodni to jeden z podstawowych elementów analizy. Powiedzmy, że po ranach na ciele ofiary widzimy, m mor- Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn//19 derca użył noża. A tego noża nie ma. Dla mnie jest to wskazówka; sprawca najpewniej przyszedł z tym nożem z zamiarem zabicia, planował to zabójstwo. Natomiast jeśli ktoś został zabity narzędziem niestworzonym do takich celów - cegłą czy nogą od stołu - to oznacza, że najpewniej do zabójstwa doszło w wyniku interakcji sprawcy z ofiarą. A więc sprawca nie przyszedł do domu ofiary z zamiarem jej zabicia, tylko w innym celu, a w trakcie rozmowy doszło do takiego spiętrzenia emocji, że złapał, co miał pod ręką i tym zabił. Tojest da Pana wskazówka, że nie był aż tak zły? Moja praca nie polega na ocenianiu, czy ktoś jest dobry, czy zły. Raczej jest to dla mnie wskazówka, że ofiara ze sprawcą się znali, mieli jakąś relację, że nie zabił ktoś obcy. A więc zabójcy należy szukać gdzieś blisko. Natomiast dla sądu zabójstwo pod wpływem skrajnych emocji rzeczywiście może być argumentem, że sprawca nie jest aż tak zdemoralizowany. Azdaizają się jeszcze otnida? Zdarzają się, ale rzadko. Częściej kobiety zabijają wtensposób. Ostatnim przykładem jest „czarna wdowa" w Japonii, która prawdopodobnie otruła sześciu mężczyzn, swoich partnerów. Dla celów rabunkowych. fowtaśnie. Jakbym miała kogoś zabić, to myślę, że po prostu bym go otruła. To logiczne, bo raczej nie zdołałaby pani, z pani posturą, złapać człowieka i go udusić gołymi rękami. Mężczyźni zazwyczaj mają przewagę fizyczną i stąd częściej wybierają ten sposób zabójstwa. Ale też jak człowiek kogoś udusi lub zab|e nożem, to po cieiewkiać że to zabójstwo. Atrując kogoś można mieć nadzieję, że nie wezmą zwłok na sekcję. Nie jest łatwo dostać dobrą truciznę. Poza tym trzeba trochę się na tym znać; wiedzieć, jaką dawkę podać, żeby nie było zewnętrznych śladów. A zawsze przy nietypowych okolicznościach śmierci wykonuje się sekcję zwłok. Zazwyczaj mordercy jednak starają się pozbyć ciała. A to proste nie jest i to Wędy w tym zakresie najczęściej ich gubią. Zakopać - źle, bo po jakimś czasie ciało zaczyna potwornie cuchnąć, zwierzęta je roz-grzebują, wyciągają szczątki na wierzch i duża szansa, że ktoś je zauważy. Spalić też nie jest łatwo, bo ciało ludzkie to nie jest łatwopalna substancja, pełno w nas jest wody, więc trzeba rozpalić bardzo duży ogień. I potworny dym się unosi; jak ktoś mieszka w zwartej zabudowie, to zaraz zwróci tym uwagę na siebie. Trzebaby ciało siekierą pokawałkować i drobnymi fragmentami wynosić z domu w teczce, czy gdzieś, i spalać powoli, uporczywie - długo to trwa, może jest skuteczne, ale zawsze pozostawia bardzo dużą liczbę śladów zabójstwa. Poza tym „na złodzieju czapka gore"; zabójcy się spieszą, chcą jak najprędzej pozbyć się ciała. A niektórzy tak głupieją, że w ogóle nic nie robią z tymi zwłokami - zostawiają je po prostu w łóżku lub chowają do wersalki, aż wszyscy czują już smród. A najlepiej to chyba w ogóle nie zabijać. Nigdy nie jest tak, że zabójstwo nie rozwiązuje problemów sprawcy, zazwyczaj nawet je mnoży. Chyba że w obronie własny. Większość ludzi wskazife. że dlatego cłićeBTymiećwdomu pistolet czy karabin. Żeby czuć się bezpiecznie. To iluzja. Intruza, który włamie się do twojego domu i tak nie zastrzelisz. Z prostego powodu: on jest na to przygotowany. To on lepiej niż ty potrafi się bronią posługiwać. On ma wszystko przemyślanie. Zanim sięgniesz po broń, on prędzej użyje swojej. Bezpieczniej podnieść ręce, wtedy może cię P Maciej Szaszkiewkz Dr nauk humanistycznych, psycholog sądowy i biegły sądowy z zakresu psychologii sądowej krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych. Profilerod30 lat. Wykładowca psychologii sądowej w kilku szkołach wyższych (UJ, Akademia Pedagogiki Specjalnej w Warszawie, Wyższa Szkoła Biznesu w Nowym Sączu, Krakowska Aka-demia). Prowadził także liczne szkolenia dla sądów, prokuratur i policji. Autor kilkudziesięciu publikacji naukowych i popularnonaukowych, w tym monografii „Tajemnice grypserki" oraz .Zabójcy i ich ofiary" (jako współautor). nie zastrzeli. Poza tym, ile by było tragedii, ile przypadków, że kogoś bierzemy za rabusia, a naprawdę to dzieciak robiący sobie żarty albo nasz znajomy? Czytałam, że cztery procent śmierci z użyciem broni palną to wypadki Bo łatwo, mając w rękach śmiercionośne narzędzie, użyć go o te dwie sekundy za szybko. Zdarzają się też wypadki przy czyszczeniu broni. Ale i tak będziemy sobie wmawiać, że z bronią bylibyśmy bezpieczniejsi; proszę zwrócić uwagę, że już w słowie „broń" znajduje się wskazówka, że służy ona do obrony - tymczasem to bzdura; broń służy do ataku. Wielu ludzi ma takie myśli, fantazje, że znajdzie się w sytuacji, w której będzie musiała użyć broni. Kiedy ją dostaje do ręki, te fantazje nabierają nieco realniejszych kształtów. Kto wie, może mnie kto napadnie, a ja mam tę broń w schowku w aucie, w kieszeni, w komodzie? Może ktoś się włamie do mojego domu, może nie będę nawet do niego strzelał, ale przynajmniej wyciągnę pistolet i intruza postraszę? Krzyknę śmiało: klękaj tu, bo cię zabiję? Fantazjowanie często zamienia się w planowanie. I chyba stąd bierze się ta zależność, że gdzie więcej broni, tam więcej przestępstw. Ostatnio przeżywamy fascynację bronią i wojskowością: coraz więcej osób odwiedza sbzel-nice. fantazjuje o wojnie.Tęsknimy za agresją? Agresja jest naszą immanentną cechą. Nas wszystkich. Tyle że im wyższy poziom rozwoju społeczeństwa i narodu, tym bardziej potrafimy się kontrolować i w cywilizowany sposób załatwiać problemy. Przemoc w prymitywnych, dopiero organizujących się grupach była normą. Mieszko I to był łobuz, który napadał na innych Słowian, łapałichiwy-woził, w charakterze niewolników, na Bliski Wschód albo do Hiszpanii. Wtedy to była norma; kto miał lepszą broń i lepszych wojów, ten był sprytniejszy, silniejszy. Itaplemiennośćwnas została? Została, choć chełpimy się tym, że mamy wartości i od stuleci staramy się odejść od prostackiego - może skutecznego, ale dalece niesprawiedliwego - załatwiania problemów przemocą. A dawanie ludziom w ręce śmiercionośnej broni jest w pewnym sensie powrotem do prymitywnych, potwornych korzeni.# ©® BLACK FRIDAY SALE Oferta promocyjna ważna od 22.11 do 26.11.2017 r. lub do wyczerpania asortymentu. Dotyczy wybranych produktów z kolekcji. F&F DOSTĘPNE TYLKO W HIPERMARKETACH TESCO F-F.COM 20//Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 Boję się polonistów na moich spotkaniach autorskich - • W moich książkach więcej jest smutku niż radości. Mnie tragizm życia ludzkiego interesuje najbardziej, bo wtedy wychodzi nasze człowieczeństwo. Albo jego brak - mówi Janusz Leon Wiśniewski Ryszarda Wojciechowska r.wojciechowska@prasa.gda.pl Po 30 latach wykonuje Pan sałtożydoweL Zostawia Frankfurt nad Menem i przenosi się doBrzeźnawGdańsku. Do tej bardzo radykalnej, przyzna pani, zmiany długo dojrzewałem. Nie chcę już dłużej żyć podwójnym życiem. Jako naukowiec, piszę programy we frankfurckim instytucie. I tak naprawdę od godziny 9 do 19 jestem samotny przy komputerze. A wieczorem siadam do pisania książek w samotności. Zauważyłem, że nie mam życia prywatnego. Że zaniedbuję bliskie mi osoby, z którymi chciałbym spędzać czas. Moje córki są już dorosłe, niezależne. To również był ważny argument przy podejmowaniu decyzji. Jedna mieszka w Amsterdamie, druga - w pobliskiej Frankfurtowi Moguncji. Obie mają własne, bardzo interesujące życie. Więc postanowił Pan poszukać swojego nowego żyda_ Wpływ na to miała również pewna kobieta, która zgodziła się przyjechać razem ze mną i zamieszkać w Brzeźnie. CzyfimAość.jak na autora książekomlośd przystało- Ona mieszka tu już od września i jest nauczycielką w gdańskim V LO, jednym z najlepszych w mieście zresztą. Ja dołączę do niej w czerwcu. Ale już jestem gdańszczaninem, z takim adresem w dowodzie osobistym. Kiedyś powiedział Pan. że iteratua da Pana jest S—B. I. .. .1 ■ A IM ; . ł, |Vu* 1. I ■ I 11 I JLM I... . I. jaK KocnanKa. Aiejest pan oarazo tej Kocnance wiemy. Wydano już dwadzieścia książek Janusza Leona Wiśniewskiego. Ale nauce, którą w tej kategorii można traktować jak żonę, też jestem wiemy. Gdyby mnie pani po przebudzeniu zapytała, kim jestem z zawodu, na pewno nie odpowiedziałbym: pisarzem, tylko naukowcem. Dopiero przy drugiej kawie dodałbym: no i piszę książld. Pisanie przydarzyło mi się w życiu. Po „Samotności w Sieci", która zrodziła się z mojej samotności, zorientowałem się, że ono wypełnia mi próżnię, wktórą wieczorami wpadałem. A potem „Samotność w Sieci" zupełnie dla mnie nieoczekiwanie osiągnęła sukces. Ja z kolei zauważyłem, że przy pisaniu książek wyzwalają się we mnie zupełnie inne przeżycia. Że wprowadza mnie to w świat, który do tej pory mijałem, skupiając się na tylko nauce. I postanowi Pan wlęaj czasu poświędć kochance. Ale nie zrezygnuję z pracy naukowej. Prawdopodobnie będę pracować na pół etatu na jednej z trójmiejskich uczelni, żeby mieć kontakt znaukąi studentami. Ale teraz rzeczywiście więcej czasu będzie miała kochanka, a mniej żona (śmiech). Czym jeszcze wabi pisanie? Sukcesem? Popularność „Samotności..." przekonała mnie, że jednak mam coś do opowiedzenia. Że ludzie chcą to czytać. Każda książka to dla mnie przygoda. Podchodzi Pan do pisania bez kompleksów Znam polonistów, którzy przychodzą na spotkania ze mną. I boję się ich. Oni przeczytali setki książek. I o literaturze wiedząbar-dzo dużo. Być może dlatego sami boją się pisać. Bo wiedzą, że będą - często podświadomie - porównywać się z innymi, że będą próbowali celować w najwyższą półkę literatury, chcąc zostać drugim Dostojewskim. ARan? Ja tego nie mam. Moje książki wynikają z pragnienia opowiedzenia ciekawej historii. To opowieści są najważniejsze. Sam przeżywam ich bardzo dużo, nie tylko podróżując. Ciągle czuję dysonans, kiedy się mnie nazywa pisarzem. Nazwałbym siebie raczej autorem książek. ILeonemnadkpwcem? Tak mnie nazwano w pewnym wywiadzie, który nagrano ze mną w moim rodzinnym Toruniu. Jestem naukowcem. I w każdej mojej książce pojawia się naukowiec. W ostatniej pt. „Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie" też. Znam świat naukowy dobrze. Szmugluję więc w tych książkach pozornie nienaukowych naukową wiedzę. To wygoda i lenistwo, bo o świecie, który się zna, pisać najłatwiej. Nie powinienem się dotego przyznawać, ale kradnę ludzkie historie. Niebezpiecznie jest mi coś powiedzieć AłewPana książkach sągłównie emocje. Jeśli Pani spojrzy na moje życie z boku, to zobaczy, że Wiśniewski robi cały dzień to samo, zajmuje się chemią. Bo najpierw jest pisanie programów, dotyczących chemii, a potem jest chemia emocji przy pisaniu. Bo, że naszymi emocjami rządzi chemia to jest oczywiste. Mówi się o miłości i sercu. Ale to w mózgu ludzkim wszystko się dzieje, kiedy się zakochamy, pożądamy, snujemy zemstę, czujemy ogromny smutek. Zresztą bez chemicznej znajomości smutku nie byłoby leków antydepresyjnych. W moich książkach więcej jest smutku, niż radości. Mnie tragizm życia ludzkiego interesuje najbardziej, bo wtedy wychodzi nasze człowieczeństwo. Albo jego brak. Kiedyś internauta zapytał Pana. na jakiąchemi Pan ,jedzie",ptszącswcge książki? Do pisania potrzebuję ciemności za oknem. Lubię pisać wieczorami, nocami. Lampka wina nie zaszkodzi. Niektórzy twierdzą, że na jedną stronę literatury romantycznej przypadał kiedyś litr reńskiego wina, więc to nie jest nic nowego (śmiech). Bohater .Wszystkich moich kobiet Przebudzenie" trochę przypomina Pana. Zajmie się rnate-matyką.mówiwk9ai językach, jak Pan. Angielskiego nauczyłem sięwPolsce. Kiedy robiłem doktorat wUSA, jedynie go doszlifowałem. Potem na zaproszenie instytutu naukowego we Frankfurcie nad Menem pojechałem do Niemiec Tam nauczyłem się niemieckiego. A kiedy moje książki stały się popularne w Rosji, zapragnąłem spotykać się z czytelnikami bez tłumacza. Zainwestowałem w naukę rosyjskiego, którego kiedyś uczyłem się w szkole. I teraz mogę rozmawiać po rosyjsku. Rosjanie podczas spotkań są tym rozczuleni. Mają bezpośredni kontakt ze mną. Prawdopodobnie mówię trochę tak jak francuscy kucharze po polsku, ale najważniejsze, że się rozumiemy. Panjest człowiekiem, który sobie nie pozwala na marnowanie czasu Pracowitość aż do bólu A kiedy jest czas na myśienieożyciu? Cały czas myślę o życiu. W czasie naszej rozmowy również. Poznaję ludzi, słucham. Każde spotkanie z człowiekiem jest jak spotkanie z małym wszechświatem. Wiele wątków moich historii znam od ludzi. Nie powinienem się do tego przyznawać, ale kradnę ludzkie historie. Kiedyś jeżdżąc z Frankfurtu do Konina, gdzie mieszkała moja kobieta, zabierałem pasażerów z portalu BlaBlaCar. Zostałem już ambasadorem, tak często podróżowałem. Czy wyobraża sobiepani,ilewcią-gu tych kilkunastu godzin jazdy wysłuchałem w aucie opowieści przeze mnie sprowokowanych? Niebezpiecznie jest mi coś powiedzieć (śmiech). Jestem głodny życia. Nie lubię tracić czasu. Bo czasu, który nam dano na tej ziemi, mamy bardzo mało. Rozmowa jest ważna? Bardzo. Pamiętam małżeństwo moich rodziców, długo trwające. Mój ojciec był trzecim mężem mojej mamy. Ioni potrafili wtym maleńkim, trzypokoleniowym mieszkanku przegadać całą noc, dolewając wina domo- wej roboty z gąsiora. Ciągle gadali, a nam to z bratem przeszkadzało. Jeszcze wtedy nie wiedziałem, że ojciec, kochając mamę trwał przy niej, bo chyba do końca nie udało mu się rozszyfrować jej tajemnicy. Ona mu ciągle opowiadała, opowiadała i zaciekawiała. Majłv>ł*icyairci^7W?)octnk> tyłka T>miMd.ałe o chorobie. Lęki. demony-wPana życiu też są. Mam już swoje lata i pewną refleksję. Przyjazd do Polski po 30 latach jest takim momentem granicznym i refleksyjnym - czy dobrze robię, czy tu się odnajdę, czy będę szczęśliwy? Szczególnie teraz. Przygląda się Pan pofityce? Czy to są te emocje, które Pana nie ruszają? Postanowiłem się otoczyć trochę murem od tego wyrąbanego strasznego wąwozu między pisofilami i pisofobami, jak ich nazywam. Prawda jest zawsze gdzieś po środku. Nigdy mnie do polityki nie ciągnęło. Pamiętam, że kiedy miałem 10 lat i nie chciałem się w szkole uczyć, mój tata, więzień obozu Stutthof, powiedział mi: - Synuś, jak się nie będziesz uczył, to zostaniesz politykiem. To mnie wtedy strasznie przeraziło. I tak mi zostało do dziś. Wksiążce.WszystkiemGjekobiety".bohaterle-żącwszpitału, dokonuje rozrachutaizwtasnym życiem. Kiedy od mojego przyjaciela z Berlina, usłyszałem, co mu się zdarzyło, wiedziałem, że mam zaczyn na książkę. On jadąc na kongres do Amsterdamu, wysiadł na jednej ze stacji, żeby zapalić papierosa, bo w pociągu nie wolno. Kiedy zaciągnął się dymem, padł rażony udarem mózgu. I zapadł na sześć miesięcy w śpiączkę. Notabene wysiadł z pociągu w nie swojej marynarce. Przez pomyłkę w pośpiechu nałożyłmarynarkę sąsiada z jego dokumentami. W szpitalu przez długi czas sądzono, że w śpiączce jest ktoś zupełnie inny. A on nagle zniknął z tego świata. Jego komórka przestała działać, bo się rozładowała. Na szczęście wybudził się ze śpiączki. I pozwolił mi wykorzystać tę hikorię. Tylko kobiety pojawiające się w książce nie były jego. Kobiety tak mają. że napisząomężczyżnie swojego życia. A mężczyzna od razu musi pisać owszystłdch kobietach swpjegożyria. To prawda. Mój bohater zaczyna rozmyślać o tych kobietach, które nie powinny przyjeżdżać do szpitala, kiedy już wiadomo, kim jest, a jednak pielgrzymują. Mimo że je zdradził, wykorzystał, rozkochiwał w sobie i zostawiał, zabrał im kawałek życia, to one jednak go nie zapomniały. Nie pojawia się tylko kobieta najważniejsza -jego żona. Ponowięjeckiak to pytarfeożydowe lęki. boono pobrzmiewa w książce. Ponieważ Pani pyta mnie tak osobiście, to odpowiem osobiście. Mam bardzo długą biografię szpitalną. Mało kto wie, że w 50 procentach jestem niepełnosprawny. Pozwalam sobie więc parkować na miejscu dla inwalidy. Od wielu lat mam arytmię serca. Miałem wiele ataków migotania przedsionków, często kardiowersję i tym podobne. f « : a a www.gk24.pi • www.gp24.pi • www.gs24.pi Magazyn //21 Materiał informacyjny Banku Pekao S.A. Finansowanie dla firm Można żaitobfiwie powiedzieć.jeśfi Ran pazwo E. że ktoś, kto piszeomitości. musi mieć kłopoty z sercem. (Śmiech) Można tak to ująć. Ale jeśli czter-dziestoparoletni mężczyzna jedzie samochodem i nie wie, czy to, co właśnie czuje, jest już zawałem serca i za chwilę może umrzeć, to lęki potem muszą się pojawić. Wyhodowa- To jest jak tatuaż. I każdą kolejną książką chcę ten tatuaż zdrapać. Ale na każdym spotkaniu ciągle się wraca do tej pierwszej książki. Chociaż ja, moim zdaniem, napisałem lepsze. Jak „Bikini", piękną historię przełożoną na 12 języków, o miłości w czasie n wojny światowej, czyli w czasach zarazy. Dwa lata pracy szperania w archiwach, studia nad frontem zachodnim, analiza tego, co się wydarzyło na atolu Bikini... I kiedy pojawiły się reklamy na wielkich banerach, mogłem przeczytać, że to nowa książka autora „Samotności w Sieci". Nie Janusza Leona Wiśniewskiego, tylko autora. Wydawcy się wydawało, że to najlepszy sposób na reklamę. Może i tak. Pan jest ze swojego życia zadowolony? Jako naukowiec bardzo. Osiągnąłem wiele - dwa magisteria, doktorat, habilitacja, wiele publikacji, zarejestrowany w USA patent. A jako człowiek? Wychowałem i wykształciłem najlepiej jak się tylko dało dwie córki. Jedna jest doktorem bioinformatyki i osiąga sukcesy, druga skończyła najlepszą, i niestety, najdroższą uczelnię ekonomiczną w Niemczech, wiem coś o tym, bo płaciłem. Pracuje teraz dla wielkiej korporacji w Amsterdamie i świetnie sobie radzi. Przekazałem im też pewne wartości. Ale popełniłem strasznie dużo błędów przez własny egoizm. Rozpadł mi się związek małżeński, ponieważ byłem bardzo zajęty swoimi sprawami, które wydawało mi się, że są naszymi sprawami, czyli karierą, zarabianiem pieniędzy. Teraz patrzę na to z refleksją i wiem, że nie chcę tych błędów powtórzyć. Zaczynam nowe życie, jak mój bohater. W Gdańsku, 200 metrów od morza. • ©® Janusz Leon Wiśniewski: Nigdy mnie do polityki nie ciągnęło. Pamiętam, że kiedy miałem 10 lat i nie chciałem się w szkole uczyć, mój tata. więzień obozu Stutthof, powiedział mi: - Synuś, jak się nie będziesz uczył, to zostaniesz politykiem. To mnie wtedy strasznie przeraziło łem je sobie, a także nerwicę lękową i depresję z tego powodu. Szpital, lęk związany ze śmiercią, perspektywa śmierci i pozostawienia w obcym kraju żony, która nie pracuje i dwóch córeczek, tego nie wyrzuci się ot tak z siebie. Ajednocześnie Pan nie zwalnia Podleczyłem się. Pamiętam, że kiedyś lekarz powiedział mi: Doktorze Wiśniewski, pan ma coś w mózgu, a nie w sercu. EKG nic nie wykazuje, apansięboi. Wplatam więc też swoje losy w losy bohaterów. Pan sobie„SamotnaśriąwSiea" bardzo wysoko podniósł poprzeczkę. Innowacje rozkręcą każdy biznes Firma, która chce na dobre zaistnieć na rynku, musi się rozwijać. Obecnie oznacza to nie tylko zajmowanie nowych powierzchni i zatrudnianie nowych ludzi, ale przede wszystkim wprowadzanie na rynek nowych produktów lub kolejnej, unowocześnionej wersji produktu. Tego wymagają klienci, to wymusza też konkurencja. Nic więc dziwnego, że słowo „innowacje" stało się nieomal codziennym zaklęciem, które słyszy się zewsząd. Na polskim rynku, poza walką konkurencyjną, rzecz idzie dosłownie o być albo nie być dla firm, które swoje dotychczasowe powodzenie budowały na kosztach pracy, a jednocześnie jest niepowtarzalną szansą dla przedsiębiorstw, które potrafią szybko zwiększyć produkcję. Dość podkreślić, że w ciągu ostatnich miesięcy wynagrodzenia w polskiej gospodarce poszły w górę o ponad 7 proc., a jednocześnie o prawie 5 proc. wzrosło zatrudnienie. Ta sytuacja ma dla przedsiębiorców dobrą i złą stronę. Dobra jest taka, że na rynku jest więcej konsumentów mających pieniądze do wydania, warto więc pod ten spodziewany wzrost popytu zwiększać produkcję. Zła strona -wzrost kosztów pracy i trudności ze znalezieniem pracowników to istotna bariera dla przedsiębiorstw, które niskie koszty siły roboczej w Polsce ustanowiły fundamentem swojego biznesu. Najskuteczniejszym sposobem rozwiązania problemu jest postawienie na innowacje: maszyny, które rozwiążą problem rąk do pracy czy nowe procesy technologiczne, które zapewnią dodatkowo zwiększenie produkcji lub stworzenie usług lub produktów nowej generacji. Taki tryb postępowania jest nieuchronny także w przypadku najliczniejszych w Polsce, małych firm, które do tej pory raczej unikały ryzyka związanego z inwestowaniem w innowacje. Z przygotowanego przez Bank Pekao S.A. raportu o sytuacji mikro i małych firm wynika, że tylko co czwarta z nich wprowadza w ciągu roku do swojej oferty przynajmniej jeden nowy produkt lub usługę, a zaledwie 17 proc. zainwestowało w innowacje dotyczące produkcji. Nie taki kredyt straszny, jak go malują Teraz nie ma wyboru - trzeba zainwestować, a przy okazji także „innowacyjnie" spojrzeć na kwestię sfinansowania przedsięwzięcia. Najmniejsze polskie firmy finansowały dotąd swój rozwój w oparciu o środki własne. Kredyt, choć plasujący się na drugim miejscu wśród źródeł finansowania inwestycji przez takie podmioty, miał udział tylko 16-procentowy. Na początek trzeba przełamać pewien stereotyp, według którego banki nie chcą podejmować dodatkowego ryzyka, jakie wiąże się z kredytowaniem przedsięwzięć innowacyjnych. Poza typowym dla pożyczania pieniędzy ryzykiem kredytowym, dochodzi tutaj bowiem dodatkowe ryzyko - czy nowy produkt znajdzie nabywców lub czy innowacja faktycznie usprawni produkcję i obniży jej koszty. Być może tak było, ale teraz na pewno już tak nie jest. Poza wszystkimi innymi okolicznościami, obecnie jest wiele mechanizmów -w tym z udziałem środków publicznych, krajowych i europejskich - które są swoistym buforem dla takiego ryzyka. Doskonale widać to na przykładzie Banku Pekao S.A. Wśród instrumentów, które zwiększają skłonność tego banku do kredytowania innowacji, warto zwrócić uwagę na trzy: kredyt technologiczny, Kredyt Unia i gwarancje programu Inteligentny Rozwój na kredyty dla innowacyjnych firm. Pierwszy z nich, kredyt na innowacje technologiczne, zmniejsza ryzyko banku związane z finansowaniem przedsięwzięć w rodzaju zakupu nowej technologii czy też wdrażania takowej, która została stworzona we własnym zakresie. Jest to możliwe dzięki temu, że kredyt taki w znacznej części (do 70 proc.) jest spłacany w formie premii technologicznej ze środków UE. Z kolei Kredyt Unia, to typowy kredyt pomostowy „pod dotacje". Po zrealizowaniu przedsięwzięcia firma otrzyma dofinansowanie ze środków europejskich, a cesja wierzytelności ze spodziewanej dotacji jest zabezpieczeniem tego typu kredytu. Natomiast w pierwszej połowie września Pekao uruchomił nową linię gwarancji portfelowych w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Program, zarządzany przez Bank Gospodarstwa Krajowego, skierowany jest do innowacyjnych mikro, małych i średnich firm, które realizują nowe projekty inwestycyjne. Kredyty zaciągane przez takie firmy mogą być w 80 proc. zabezpieczone gwarancją o maksymalnej wartości 2,5 min EUR. Gwarancje udzielane są bezpłatnie, maksymalnie na okres 20 lat. Przekonaj bank do innowacji • Agnieszka Szynkiewicz Dyrektor Regionu Bankowości Małych i Średnich Przedsiębiorstw, Bank Pekao SA : Po pierwsze, biznes plan - realne prognozy wskazujące opłacalność biznesu. Po drugie - współfinansowanie projektu środkami z Unii Europejskiej. Po trzecie, zabezpieczenie hipoteczne ale też dobrze widziane jest poręczenie innej firmy dobrze prosperującej od wielu lat. To wzmacnia wniosek Klienta i przekonuje do wejścia Banku w innowacyjny biznes. 22//Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 j4v Solarium tylko dla dorosłych. Bez dowodu nie będzie opalania • 50 tys. zł kary zapłaci właściciel solarium, jeśli umożliwi nieletnim korzystanie z łóżka opalającego. 9 listopada prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę regulującą zasady korzystania z solariów A chodzi o nasze zdrowie... Agnieszka Jęcfrzejczak a.jedrzejczak@dzienniklodzki.pl olarium odwiedzała minimum trzy razy w tygodniu, nieprzer-wanie przez kilka lat. Najpierw sześć minut, później czas ^^^^Wpoddawania się promieniom ultrafioletowym wydłużała o kolejne minuty. Chciała podobać się mężczyznom i czuć się lepiej. Dziś umiera, a jej dzieci z dnia na dzień tracą mamę. Dwudziestokilkuletnia Louise'a Cook z Anglii o swojej historii mówi odważnie, żeby przestrzec wszystkich, którzy ponad zdrowie stawiają piękno. Walczy z nowotworem złośliwym, jednak lekarze nie dają jej szans na przeżycie... Pomarańczowa sztuczna opalenizna stała się hitem w latach 80. ubiegłego wieku. Tak jest do dziś. Blada skóra nie jest atrakcyjna. Dlatego solaria są bardzo popularne. W samej Łodzi jest ich ponad 60. Najczęściej bezpośrednio w salonach kosmetycznych i fryzjerskich, więc razem z nową fryzurą i paznokciami można wrócić do domu z nowym kolorem skóry. Tak wyglądać chcą nawet dziewczynki. Mamusie prowadzą je do solarium przed pierwszą komunią świętą, by ładniej wyszły na zdjęciu. Nastolatki odwiedzają solaria przed wyjazdem na wakacje lub rodzinną uroczystością. A skutki mogą być opłakane. - Rodzice w moim gabinecie negują takie rzeczy. Nie przyznają się, że chodzą z dzieckiem do solarium, ale sztuczna opalenizna różni się od naturalnej. To po prostu widać. Oba sposoby opalania się P Ustawowe organiczenie dostępu do solariów 'dla osób poniżej 18. roku życia wprowadzono m.in.: w Belgii, Wielkiej Brytanii, Francji, Finlandii, Holandii, Islandii, Norwegii, Szkocji, Walii, Kanadzie, na Litwie oraz w wielu stanach USA. W Niemczech zakaz ten wprowadzono w2009 roku i był częścią uchwalonej przez Bundestag nowelizacji przepisów o ochronie środowiska naturalnego, w tym o ochronie przed szkodliwym promieniowaniem. są niebezpieczne, jednak w solarium w ciągu kilku minut otrzymujemy dawkę promieniowania ultrafioletowego równą dwugodzinnemu opalaniu na słońcu - podkreśla dr Bartosz Pawlikowski, dermatolog i pediatra z Łodzi. Nasz kraj był wyjątkiem w Europie Polska była jedynym krajem w Europie, w którym osoby niepełnoletnie mogły bez ograniczeń korzystać z solarium. Nikt im tego nie zabraniał. - Nie sprawdzam, czy ktoś jest pełnoletni, bo nie muszę. Nie było takiego obowiązku. Nawet jeśli te dziewczyny nie miały 18 lat, to przecież ich nie mogłam wygonić. One przychodzą, pytają, czy jest wolne łóżko i ile kosztuje minuta. Po twarzach można ocenić, że niektóre mają po 16 -17 lat, chociaż dzisiaj to już trudno zgadnąć. Zazwyczaj chcą wejść na 6 -10 minut, chociaż zdarzały się takie, które płaciły za kwadrans - mówi nam jedna z pracownic solarium w łódzkim Śródmieściu. To jest biznes, klienta trzeba szanować Gdy tam byliśmy, naszej rozmowie przysłuchiwała się młoda dziewczyna. Czekała na swoją kolej po sztuczną opaleniznę, ale nie chciała nam powiedzieć ile ma lat. Zapewniała, że jest pełnoletnia. Minęła godz. 16, więc trudno powiedzieć, czy skończyła pracę, zajęcia na uczelni, czy wyszła ze szkoły. Widać było za to, że nie jest to jej pierwsza wizyta w solarium. Jej skóra była lekko pomarańczowa, sucha i z przebarwieniami. Dziewczyna miała też mocno rozjaśnione włosy z różowymi końcami. Nie wyglądała ani zdrowo, ani atrakcyjnie, choć według niej to z pewnością kanon kobiecego piękna. W innym łódzkim solarium, na Górnej, które odwiedziliśmy, też nikt nie zabrania nieletnim naświetlania szkodliwymi promieniami UV. - Widziała pani, ile tu jest solariów w okolicy? - pyta nas pracownica jednego z nich. - To jest biznes. Jeśli miałabym zabraniać komuś opalania się, to w końcu klienci omijaliby mój zakład szerokim łukiem i poszli tam, gdzie im nikt ni- at m-y m Zapraszamy Pałac w Rymaniu ul. Koszalińska 2, 78-125 Rymań tel. 94 352 5500 recepcja@hotelryman.pl Pałacowa kuchnia zaprasza na najpyszniejsze o tej porze roku daniazgęsiny czego nie zabrania, a ja musiałbym swój zamknąć. Jeśli zakaz będzie odgórny i dla wszystkich, to już inna sprawa - mówi nam kobieta. Zapadalność na czerniaka, czyli agresywnego raka skóry, w ostatnich latach wzrosła trzykrotnie. Coraz częściej chorują osoby młode, a nawet dzieci. Światowa Organizacja Zdrowia przedstawiła wyniki badań, które udowadniają, że korzystanie z solariów częściej niż raz w miesiącu podnosi ryzyko zachorowania na czerniaka o 55 procent, a u osób poniżej 30. roku życia -aż o 75 procent! Coraz więcej mówi się też o tanoreksji, czyli uzależnieniu od opalania w solarium i na słońcu. Choroba ta jest poważnym zaburzeniem osobowości. Potwierdzają to ostatnie badania amerykańskich naukowców z Georgetown University School of Medicine w Waszyngtonie. Amerykańcy uczeni przebadali w tym roku 400 kobiet w wieku 18 - 30 lat, które przyznały się do korzystania z solarium. Wyniki, które otrzymali, są porażające. Na tanoreksję cierpi aż 20 procent przebadanych kobiet. U większości z nich zdiag-nozowano dodatkowo objawy zaburzeń depresyjnych. Tanoreksja jako objaw depresji szczególnie często obserwowana była u młodych kobiet. Eksperci oszacowali, że są one aż o 73 procent bardziej narażone na uzależnienie od opalania niż ich starsze koleżanki. Dlatego polskie prawo ma być bardziej restrykcyjne. Z solariów korzystać będą mogły już tylko osoby pełnoletnie. Z inicjatywą zmiany prawa wystąpił prezydent Andrzej Duda. Początkowo jego projekt był traktowany prześmiewczo i z dużym dystansem, jednak wywołał poważną dyskusję nad zdrowiem dzieci oraz młodzieży. Prezydencki projekt przegłosował Sejm, a potem przyjął go bez poprawek Senat. 9 listopada prezydent Duda podpisał ustawę regulującą zasady korzystania z solariów. O wprowadzenie takich regulacji apelował już od 2009 roku Rzecznik Praw Dziecka. Ustawa zakazuje korzystania z solariów przez dzieci. Bez ograniczeń wiekowych dozwolone będzie tylko lecznicze stosowanie lamp ultrafioletowych. Właściciel solarium będzie zobowiązany do umieszczenia widocznej informacji o tym, że z łóżka opalającego mogą korzystać wyłącznie osoby dorosłe. W przypadku wątpliwości co do wieku, będzie zobowiązany do żądania okazania przez tę osobę dokumentu potwierdzającego wiek. Kontrolować mają to organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz inne organy w zakresie posiadanych kompetencji. Za udostępnienie solarium małoletniego będzie grozić kara od tysiąca do 50 tys. zł. Nowe prawo zacznie obowiązywać za trzy miesiące • ©® Polska była jedynym krajem w Europie, w którym osoby niepełnoletnie mogły korzystać z solarium « I I -ifiK W Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Porady Ojca Grande'23 Życiodajne potrawy Rośliny strączkowe, zupy, kasze i kapusta - na zdrowie Niezwykle ważne są w naszych jadłospisach groch i fasola. Dzisiaj w polskich domach rzadko trafiają na stoły fasolówka czy grochówka, tymczasem w kulturze kulinarnej czasów przedwojennych, którą uważam za wzorcową pod względem zdrowotności, jesienią każdego roku dobra gospodyni szykowała dla swojej rodziny na zimę worek lub dwa z nasionami strączkowymi (grochem i fasolą) i można było przetrwać ciemne i zimne miesiące bez uszczerbku dla życiowej energii. Energetyczne zupy Bogactwo odżywcze zupy z roślin strączkowych jest nie do przecenienia. Dostarcza ona organizmowi niemal wszystkich niezbędnych składników żywieniowych: magnezu, żelaza, kobaltu, fosforu, błonnika, białka roślinnego, witaminy B-compleks, witamin A i C, substancji antyreumatycznyćh, an-tymigrenowych, antycukrzyco-wych, chroniących przed kamicą nerkową i wątrobową, wspierających przy utracie odporności na zmęczenie, przy łamaniu w kościach, bezsenności, zapaleniu pęcherza, problemach z dną, czyli odkładaniem się kwasu moczowego w stawach... Cząsteczki naszej krwi, które krążą w organizmie jak pracowite mrówki - wyszukując w pożywieniu regenerujące paliwo i budulec, by dostarczyć je do wszystkich komórek naszego ciała - mają po spożyciu grochówki pełne zatrudnienie. • Dobra rada Przy gotowaniu zup z grochu i fasoli warto pamiętać o pewnej zasadzie, aby uniknąć uciążliwości trawiennych: suche nasiona przed gotowaniem trzeba sparzyć wrzątkiem, po 15 minu- tach odlać, zalać zimną wodą i postawić na dwie godziny, by się wymoczyły razem z dodanym suchym kminkiem. Gotujemy potem wtej samej wodzie. A jeśli ktoś, zwłaszcza w starszym wieku, szuka przepisu na najprostszą zupę, którą ja nazywam przeciwmiażdżycową (można ją zjadaćniemal codziennie), to niech postąpi następująco: posiekać trzy główki cebuli w kosteczkę, zetrzeć na wiórki trzy marchewki i pół sporego selera, pokroić w kostkę trzy ziemniaki i trzy pietruszki. Wszystko wrzucamy do rondla, zalewając zimną wodą, można dodać małą kostkę rosołową. Jako przyprawa służy szczypta kminku i sól, a także zamiast vegety lubczyk dostępny w każdym sklepie (jest substancją sokotwórczą, zapobiega zmęczeniu trzustki i wątroby). Gotujemy do miękkości warzyw, zaprawiając na koniec peł-notłustym mlełdem. Zupa powinna mieć gęstą konsystencję. Jako medyk i dietetyk, który szanuje mądrości dawnych zaleceń kulinarnych, polecam przeciw procesom starzenia trzy razy w tygodniu rozmaite rodzaje zup, w tym krupników gotowanych na kurzych łapkach. Naturalna, żelatynowa substancja, która jest wtakiej zupie, uzupełnia niedobory kolagenu, bardzo charakterystyczne dla wysychających z wiekiem organizmów. Zesztywniałe stawy, zmęczone mięśnie, stany zapalne ścięgien, kruszenie paznokci, wypadanie włosów - wszystko to woła o więcej kolagenu w organizmie. Zalecam wszelkiego rodzaju galarety z nóżek, golonkę dobrze rozgotowaną z całym jej żelatynowym bogactwem. Zdrowiej z kapustą Zaobserwowałem z pewną satysfakcją, że społeczeństwo zaczęło się w ostatnich latach odnosić z szacunkiem do zwykłej polskiej, białej kapusty, surowej i za-kiszonej, o której tyle naopowiadałem pacjentom, a także czytelnikom moich książek. Błogosławieństwem dla wszystkich - starych i młodych - oprócz codziennej dużej dawki mleka lub jego przetworów, jarzyn, kaszy gryczanej, grochu lub fasoli, cebuli, czosnku, miodu w miejsce cukru, dobrze zaparzonej herbaty, jest najzwyklejsza biała kapusta. W domach codziennie ma być przyrządzona miska dobrej surówki zrobionej na sposób ukraiński: posiekaną cebulę lekko solimy i wyduszamy ręką, żeby zmiękła, po chwili dodajemy do niej kwaśną kapustę (w żadnym razie nie należy jej „prać", bo woda wypłucze to, co wartościowe), sypiemy trochę cukru, dodajemy dwa potarkowane jabłka i marchew, wszystko mieszamy i omaszczamy olejem. Takie danie ma stać na stole, żeby domownicy mogli sobie sięgać ipodjadać do woli. Dla tych, którzy zębów nie mają - zmielić surówkę w maszynce do mięsa na papkę, wcale nie mniej smaczną. Dostarczymy organizmom wielką ilość żelaza, odkwasimy lekko krwiobieg, wzmocnimy krwinki czerwone, a przy tym uchronimy się przed wszelkiego rodzaju stanami zapalnymi, wrzodami żołądka i dwunastnicy, w pewnym stopniu również przed rakiem. Dobra rada Jeżeli kapusta jest bardzo kwaśna, a nam się zachce przyrządzić ją w formie lekkiego kapuśniaku, to nie płuczemy jej, ale w drugim garnku gotujemy bez solenia 3-5 dużych marchwi, po czym przekładamy je już ugotowane, słodkie do garnka z kapustą. Można dodać garść wytopionych skwareczek. Gotujemy i po 15 minutach mamy pyszny, bezkwasowy kapuśniak, a i mar- chew zyskuje doskonały, winny smak. Surowa biała kapusta również znakomicie nam służy. Gadają o niej, że wzdyma, tymczasem jest wręcz przeciwnie - silnie działa przeciwko wzdęciom, tylko trzeba ją odpowiednio przyrządzić w surówce: kapustę siekamy, solimy i wygniatamy rękami, że aż chrzęści. Do tego posiekana, posolona i też wygnieciona cebula. Wszystko razem wymieszane ze śmietaną i odrobiną cukru. A jeśli kogoś trapią wrzody czy zakwaszona śluzówka układu pokarmowego, należy pić trzy razy dziennie po pół szklanki soku z surowej białej kapusty, dwie godziny po posiłku. Dobrze jest wrzucić do niego odrobinę ziarenek kminku rozbitych młoteczkiem lub zmiażdżonych butelką na stolnicy. Uwalnia się wtedy z nasionek drogocenny, eteryczny olejek, który zapobiega wzdęciom. Jeśli zechcemy gotować kapustę mmm na lOfOwłC m Pamiętajmy o takich darach natury jak kasza gryczana, która dawała krzepę naszym przodkom. Ale ważna też jest kasza jęczmienna, ziemniaki (byle je cieniutko obierać, bo tuż pod skórką najzdrowsze). ciemnozielone warzywa, buraki z całą ich odżywczą i leczniczą zawartością (m.in. działają rozlużniąjąco przy zaparciach, likwidują zapalenie jelita grubego), które należy najpierw upiec na blasze w piekarniku tak jak jabłka i dopiero robić barszcz. Kasza gryczana jest fenomenalną dostarczycielką krzemu. Aczymjest krzem dla naszych organizmów? Powiem tylko, że brak krzemu ma ścisły związek z zawałem serca, wylewem krwi do mózgu, żylakami, hemoroidami, kruchością kości, ogólnym zmęczeniem... Z krzemu zmieszanego z wapniem Przedwieczny zbudował nasze twarde kości, elastyczne, a zarazem mocne żyły, zęby, którymi można gryźć orzechy, gęste włosy, twarde paznokcie. Nasze babki i pradziadowie nie mieli tylu kłopotów krążeniowych co my dzisiaj, nie padali w średnim wieku na zawały. Ale też w ich jadłospisach poczesne miejsce zajmowała kasza gryczana, pili w dużych ilościach twardą studzienną wodę (nikt przed 100 laty nie słyszał o rozmiękczonej wodzie, do którą sypie się garściami chlor niszczący krzem), jadali krzepkie warzywa rosnące w glebie z krzemem, czyli takiej, jaką ją Pan Bóg dla człowieka stworzył. Kasza gryczana posiada 60 proc. krzemu, bardzo łatwo wchłanianego przez nasz organizm; jest odporna na zepsucie jak kamyczki, nie tknie jej robak ani mysz polna. Dodatkowo posiada całe pokłady rutyny, od których zależy stan naszych żył i tętnic. Dzisiejszy przemysłfarmaceutyczny docenił grykę i wykorzystuje jej właściwości w produkcji Venerutonu, Venescinu, Rutisolu, Rutinoscorbinu (z dodatkiem dzikiej róży). Jeśli człowiek z codziennego jedzenia, które jak widać wcale nie musi być specjalnie wyszukane, a tym samym drogie - dostarczy organizmowi niezbędnych składników do jego wzrostu i odnawiania, to na pewno system odpornościowy poradzi sobie z wirusami, bakteriami, a także z chorobami, jeśli takie - nie daj Boże - nas dopadną. (jf - Jako medyk i dietetyk polecam jedzenie zup - mówi ojciec Grandę z mięsem na bigos, a nie dodamy tam kminku, to wzdęcia gotowe. Współczesna nauka potwierdziła ostatnio, że rośliny kapustne, podobnie jak czerwony sok pomidorowy, mają szerokie możliwości likwidowania wolnych rodników, czyli chronią koni ó r k i przed dewiacjami rakowy-m i Liście ka-pusty, zmiażdżone butelką lub wałkiem (żeby puściły sok), stosujemy jako okłady przy wszelkich urazach zewnętrznych. Działają podobnie jak liście babki, rozmiękczając ciało, wyciągając z niego substancje toksyczne i w efekcie likwidując stan zapal-• MARZENA I TADEUSZ WOŹNIAKOWIE. AUTORZY KSIĄŻEK „OJCA GRANDĘ PRZEPISY NA ZDROWE ŻYCIE" OJCA GRANDĘ Wznowiona edycja książek dostępna w dobrych księgarniach oraz Placówkach Pocztowych Poczta Polska przepisy na zdrowe życie Książki możesz też zamówić nawww.ksiegarnia.dziennikbaltycki.pl SM Zrób bliskim prezent na święta / 24// www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Glos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 Laureaci „Nauczyciela na medal" W środę, o godz.22 zakończył się plebiscyt na najpopularniejszego belfra w województwie pomorskim Setki zgłoszeń, ale najlepszych wyłoniło głosowanie Anna Zawiślak anna.zawislak@polskapress.pl W środę, 22 listopada zakończyło się finałowe głosowanie w plebiscycie Nauczyciel na Medal. Na zwycięzców czekają medale Marszałka Województwa Pomorskiego, które zostaną wręczone na początku grudnia podczas Pomorskiej Konferencji Edukacyjnej. Zwycięzcy zdobędą też wspaniałe nagrody, a wśród nich studia podyplomowe na Wydziale Nauk Humanistycznych i Społecznych Akademii Marynarki Wojennej oraz wycieczki do Rzymu. Do wojewódzkiego finał awansowali zwycięzcy pierwszego, powiatowego etapu plebiscytu z każdego miasta i powiatu na Pomorzu. Nauczyciele zachowali głosy zdobyte w pierwszym etapie głosowania. Startowe rankingi finałowe są bardzo zróż- U:dnetyu3iyv Scoe.4W- Hlsl * Zobacz listę zwycięzców w plebiscycie „Nauczyciel na medal" w naszym portalu www.gp24.pl/nauczyciel nicowane, bo w niektórych powiatach do zwycięstwa wystarczyło kilkadziesiąt głosów, w innych zwycięzcy zdobyli ich setki, a nawet tysiące. Ci kandydaci już na starcie wojewódzkiego finału byli liderami rankingów. Poznaj laureatów Pierwsze miejsce i tytuł Nauczyciela na medal w kategorii nauczyciel klas I-m została Beata Stenzel, z Pierwszej Społecznej Szkoły Podstawowej w Gdyni. W kategorii nauczyciel klas IV-VII pierwsze miejsce zajęła Magdalena Piaseczna, ZSP w Dębogórzu, a w kategorii szkół ponadgimanzjalnych-Anna Konarzewska, XIV LO w Gdańsku. Laureatów kolejnych miejsc możecie sprawdzić na liście, którą znajdziecie na portalu gp24.pl /nauczyciel. Z nagrodzonymi osobami skontaktujemy się i zaprosimy na rozdanie nagród podczas specjalistycznej konferencji edukacyjnej. • muzyka zespołu |j m ha i BI HH Hk m i « SYMFONICZNIE w wykonaniu: orkiestry Alla Vienne i chóru Vivid Singers 15 kwietnia 2018 r., godz. 15.30 Polska Filharmonia Sinfonia Baltica Bilety do nabycia w: kasie biletowej Filharmonii, ul. Jana Pawła II 3 biurze ogłoszeń „Głosu Pomorza", ul. H. Pobożnego 19 www.kupbilecik.pl Głos Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 WWW.gk24.pl • WWW.gp24.pl • WWW.gs24.pl PfOSnOCja //25 Dziadek do orzechów, czyli Moscow City Ballet wystąpi ponownie! > • Już 26 listopada w Hali Widowiskowo-Sportowej w Koszalinie ponadczasowe widowisko, które po prostu trzeba zobaczyć. Na scenie ponad pięćdziesięciu najlepszych rosyjskich tancerzy. Serdecznie zapraszamy. Ewa Kuczyńska-Gałach ewa.kuczynska@gk24.pl P o kolejnym sukcesie marcowej trasy, Moscow City Ballet powraca do Polski! Wówczas, także na scenie koszalińskiej Hali Widowiskowo-Sportowej, zobaczyć było można spektakl "Jezioro Łabędzie". Występy tej grupy baletowej charakteryzują olśniewające kostiumy, imponująca choreografia, magia świateł i urzekająca scenografia. Zdaniem krytyków, czarowi tej grupy nie można się oprzeć ani o niej zapomnieć. Tworzą tak wielką sztukę, że jest ona przeżyciem nawet dla tych, którzy tańca nie lubią. Wzruszeń i emocji, jakie wzbudza Moscow City Ballet, nie da się opisać - trzeba ich doświadczyć! W ostatnich latach przedstawienia w Polsce obejrzało ponad 200 tys. osób. Publiczność wychodzi ze spektakli z wypiekami na twarzy, zachwycając się magicznym klimatem przedstawień. Ogromne wrażenie wywołuje talent tancerzy i profesjonalizm, który został wypracowany przez lata ciężkich treningów. Godna podziwu wyrazistość ruchów tancerzy w połączeniu z fantastyczną choreografią, pokazują nam jak bardzo Rosjanie kochają balet. Ten, kto jeszcze nie miał okazji podziwiać talentu grupy lub chciałby ponownie przeżyć te niesamowite chwile, już 26 listopada będzie miał ku temu okazję. Historia wigilijnej nocy Bohaterów spotykamy podczas wieczoru wigilijnego, w salonie domu rodziców Klary. Państwo Stahlbaum kończą przygotowania do wieczornego przyjęcia. Klara i jej brat Jaś z niecierpliwością oczekują na przybycie gości. Po chwili rozpoczyna się przyjęcie, podczas którego tańczą zarówno rodzice jak i dzieci. Następnie dzieci otrzymują prezenty, które wszystkich wprawiają w zachwyt. Jedynie prezent Klary, szkaradny Dziadek do Orzechów, podoba się tylko jej. Przyjęcie kończy się, goście udają się do swoich domów, a Klara wymyka się do salonu by jeszcze chwilę popatrzeć na swą ukochaną zabawkę i tam, trzymając ją w objęciach zasypia. Wtedy rozpoczyna się magiczny sen dziewczynki. W salonie zjawiają się przera- m ' Czarowi tego baletu oprzeć się nie można. Dobrze wiedzą to nie tylko krytycy, ale i melomani na całym świecie. Grupa przyciąga widzów klasycznym repertuarem oraz choreografią, kostiumami i scenografią żające myszy, które straszą dziewczynkę i próbują odebrać jej Dziadka do orzechów leżącego pod choinką. Wówczas drewniany dziadek do orzechów przemienia się w Księcia i ratuje Klarę z opresji wygania-jąc złośliwe myszy. Książe przedstawia się dziewczynce i oboje zakochują się w sobie. Myszy jednak nie dają za wygraną i wracają do salonu z rozzłoszczonym Królem na czele. Na rozkaz Księcia przybywają żołnierzyki. Pomiędzy dwoma armiami rozegrana zostaje bitwa. Król myszy zostaje pokonany i zakochani przenoszą się do zimowej krainy, gdzie tańczą razem adagio wśród spada-jących płatków śniegu. Znów gonią ich rozzłoszczone myszy, które udaje się zatrzymać dzięki Królowej Śniegu i wywołanej przez nią burzy śnieżnej. Śnieżynki umożliwiają głównym bohaterom dalszą wędrówkę do magicznej Krainy Słodyczy. Akt II zaczyna się sceną, gdy Klara wraz z Księciem pojawiają się w Kainie Słodyczy gdzie Na scenie zobaczymy m.in. taniec hiszpański, wschodni, chiński i rosyjski zostają serdecznie powitani przez Królową wraz ze Słodyczami reprezentującymi różne narodowości. Pojawiają się również kwiaty oraz róże z ich Królową oraz motyle niosące koronę dla nowo przybyłej dziewczyny. Rozpoczyna się ceremonia zaślubin księżniczki Klary i Księcia, którą przerywa wtargnięcie myszy. Tytułowy bohater pokonuje mysz i po raz drugi ratuje swoją ukochaną. Wszyscy radośnie świętują uroczystość ślubną prezentując swoje tańce. Następnie na scenie pojawia się księżniczka Klara ze swoim Księciem i prezentują popisowe pas de deux. Scenę kończy wspólna coda wszystkich postaci. Klara budzi się z niesamowitego snu, znów znajduje się w salonie domu Państwa Stahlbaum ze swoją ukochaną zabawką - tytułowym Dziadldem do orzechów w objęciach. Widowisko tańca. światła i dźwięku „Dziadek do orzechów" w wykonaniu najlepszych baletmi-strzów z Moscow City Balett, to przede wszystkim taniec na najwyższym poziomie. Finezja i dokładność ruchu, gesty, udowadniają, jak wiele poprzez tą formę wyrazu artystycznego można przekazać. Dodatkowo na scenie feria barw oświetlenia, oraz telebim, na którym nawet z odległości zobaczyć można będzie przepiękny ruch tancerzy. A wirować w baletowych puentach będzie blisko pięćdziesięciu wspaniałych artystów. To po prostu trzeba zobaczyć. • ©® Gdzie kucie bilet • W kasach Hali Widowiskowo-Sportowej przy ul. Śniadeckich 4 w Koszalinie, informacje pod numerem telefonu 94343 6143 • Na stronie bilety.hala.koszalin.pl • Na stronie www.kupbilecik.pl „Dziadka do orzechów" zobaczyć można również w innych miastach. Więcej informacji na www.makroconcert.com 26// , . , Głos Dziennik Pomorza WWW.gk24.pl • WWW.gp24.pl • WWW.gs24.pl Piątek. 24 listopada 2017 mebel z szufladami -v kozłek lekarski serbski oddział żołnierzy podoficer w wojsku r~ dwie kuzynki alpaki r~ niby granat r~ jezuici kieliszek do wódki drobnoustroje Nicolas, aktor z USA odgłosy z chlewika r~ Uno lub Tipo rm wiejski fartuch r~ stado koni drewniany but ssaki z bródką gra w karty zatyka pioro rasa psa obronnego - ł ł 17 ł ; i 1 1 gobelin polskiej plastyczki - 16 ł ł polski taniec ludowy - 27 ptasie zaloty - płynie przez Katowice - 7 a do lekarza - r dominuje w powietrzu - ulotka propagandowa - siła dźwigu - 22 gliniana podłoga szczegół Lidia z warzywami - 9 utwór muzyczny przynęta wędkarza kraina w Grecji r mały pilnik 31 otwór w stole bilardowym Uwe, niemiecki Krosny dla żony niby żelatyna -*• i i Zdzisława, polska śpiewaczka operowa ogon zająca dawny żaglowiec powłoka orzecha 2 drobny węgiel ł i pieśń „Halki" - ł 1 deszcz lub śnieg proszek do prania -*• \ przebieg sprawy - i drapieżny kot dźwig w porcie miasto nad Grabią ł ł swoboda w zachowaniu leśna przecinka milczą, .gdy dusza śpiewa -*• pustynia w Azji - * przed Trumpem przynieś do psa -*• £_ 26 18 łódź dwukad-łubowa - • 4 ł pięcioksiąg Mojżesza wszelka broń formacja piłkarska cześć radia pokaz wojskowy \ rasowy koń - 25 365 dni płynny mióa -#• \ 1 \ polska firma energetyczna pociecha dziadka 32 r a i damy szal elegantki U \ wyspa-więzienie Napoleona ... Wa-zówna silnik w samochodzie lewa czarne warzywo 11 i bardzo silny i sprawny - 1 1 r 28 ł bariera na przejeździe umowne lub zodiaku długi sznur z pętlą dokładny na kopercie El rycerz świętego Floriana dawna nazwa Republiki Kongo srebro lub platyna szefowa, przełożona patronka stolicy Grecji \ ł ł komedia Fredry \ \ \ ł robocza w gabinecie dyrektora - 15 chętka na smako-łyki - 8 wstawka w tekście wypowiedzi ogórkowy w lecie potocznie 0 przezwisku r 10 ptak w naszym godle cytrynowy w kuchni i 1 ♦ budowa na star&u roślina jak imię męskie - \ £_ 13 12 hipotetyczny mieszkaniec Księżyca upiększa wnętrza szczególna umiejętność uliczna wytwórnia sodówki -v kraj w Afryce, graniczy z RPA zawód, profesja -v luba Wacława kamizelka ratunkowa -v 20 gimnastyka rekreacyjna robotnik rolny stołek w kuchni 6 sto lat w dziejach kucharz okrętowy stolica Korei Południowej 3 0 \ znani z przeboju „Water-loo" - ł mocny sznurek jak ćwiczenie gimnastyczne urzędnik sądowy w USA wianek kiełbasy ludowy strój _ ł \ prezydencki sprzeciw - syn rozbójnika Rum-cajsa ł U 5 \ pukle, kędziory - 24 stan z Salt Lake City - 19 Kolberg lub Lange domena szatana teolog islamu tańcowała doko-lusia gra w karty sprzęt dla praczki pokarm Iwa koci arystokrata -*• pieniądze dla kidnapera _ \ \ włoski komik filmowy fiat uno z kolanem i stopą U i i 1 główna w kościele - 14 niejeden w karierze - \ czas na urlopy \ odmiana gruszy - aparat dentystyczny - Cathe-rine -Jones -*• figura geometryczna -+■ 23 ; ze starym portfelem - 29 twarożek sojowy 21 duże jezioro w Rosji - 1 herbata z Paragwaju - 3 ruda u wiewiórki - pies myśliwski -*• przewód hydrauliczny - właściciel kontenerowca -*• 1 12 3 1' 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 1 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 32 utworzą rozwiązanie - przysłowie łacińskie. 'nanai Z39 'IMSO&L Z38 W/US^IOAMZ VW 3IN :3INVZVlMZ0a Litery z pól ponumerowanych od 1 do 32 utworzą rozwiązanie - przysłowie łacińskie. 'nanai Z39 'IMSO&L Z38 W/US^IOAMZ VW 3IN :3INVZVlMZ0a Głos Dziennik Pomorza , _ . , . . //->"7 Piątek. 24 listopada 2017 WWW.gl<24.pl • WWW.gp24.pl • WWW.gs24.pl //27 W obecnych czasach nasze skrzynki elektroniczne coraz bardziej przypominają pole minowe. Wśród licznych ||J| "1 |*lf wiadomości, jakie otrzymujemy, kryją się takie, których otwarcie może nas kosztować tysiące złotych. Czasa- IwMii IMSli mi zawierają one załączniki, w których ukryte jest złośliwe i szkodliwe oprogramowanie. czytaj też na www.strefabiznesu.pl Czas akcji promocyjnych • Pod koniec listopada możemy liczyć w sklepach na liczne okazje cenowe i rabaty Warto porównywać ceny tego samego produktu u różnych sprzedawców Ulogjig cenowe Jerzy Szych jerzy.szych@polskapress.pl Co trzeci Polak wskazuje, że najlepszym okresem na zakup prezentów świątecznych jest koniec listopada. Tak wynika z badania przygotowanego przez Ipsos dla Kapitalni.org. To właśnie w tym czasie odbywają się akcje promocyjne. Pod koniec listopada możemy liczyć na okazje cenowe i rabaty. W tym okresie rozpoczyna się wyprzedażowe szaleństwo - czyli Black Friday, Cyber Monday i Dzień Darmowej Dostawy. Promocyjne zakupy mają coraz większe znaczenie dla Polaków i ich portfeli. Ponad połowa ankietowanych decyduje się na zakup gwiazdkowych i mikołajkowych prezentów właśnie w ostatnim tygodniu listopada. - Coraz częstszą praktyką sklepów jest podnoszenie cen w przedświątecznym okresie, dlatego warto zaplanować wydatki kilka tygodni wcześniej. Black Friday, Cyber Monday i Dzień Darmowej Dostawy to Okazją do przedświątecznych szaleństw w sklepach jest Black Friday )► Black Friday: to właśnie ten dzień jest określany jako początek sezonu grudniowej gorączki zakupów, kiedy to sklepy na całym świecie oferują spore obniżki, nawet do 70 procent idealne okazje, aby trochę zaoszczędzić - radzi Tomasz Jaroszek, ekspert portalu Ka-pitalni.org. Black Friday Idealną okazją do przedświątecznych szaleństw w sklepach jest dzisiejszy Black Friday. To właśnie ten dzień jest określany jako początek sezonu grudniowej gorączki zakupów, kiedy to sklepy na całym świecie oferują spore obniżki, nawet do 70 proc., a sklepy internetowe - oprócz zniżek - oferują też często dar- mową dostawę. Dodatkowo, w ten dzień część sprzedawców wydłuża czas pracy do późnych godzin nocnych, aby tym samym umożliwić konsumentom zrobienie zakupów. W Polsce Czarny Piątek nie jest jeszcze aż tak popularny jak w USA. Tam np. w ubiegłym roku zakupy zrobiło ponad 100 milionów Amerykanów. Wartość tylko koszyka online w tym dniu wyniosłaponad 3 mld dolarów, a najczęściej kupowanymi przedmiotami były kompu- tery, telewizory, zabawki oraz gry wideo. W Europie także systematycznie rośnie popularność Black Friday. Jest to widoczne szczególnie w krajach skandynawskich. Sprzedaż w tym dniu wzrosła tam prawie dwukrotnie. W innych częściach Europy wzrost ten wyniósł 66 proc. Dodatkowo, Czarny Piątek stał się największym dniem zakupowym w Wielkiej Brytanii. Podczas tej akcji promocyjnej konsumenci kupują aż 3,2 razy więcej produktów niż w zwykłe dni. Cyber Monday Kolejną okazją do zakupowego szaleństwa, tym razem w Internecie, jest tzw. Cyber Monday - poniedziałek po Czarnym Piątku. W tym roku ten dzień wypada 27 listopada. Cyber Monday powstał na bazie obserwacji zachowań konsumentów przez sprzedawców i ekonomistów. Okazało się, że klienci zaczynając zakupy w Czarny Piątek, kon-tynuują je nawet do poniedziałku, kiedy będąc w pracy, przeglądają asortyment e-skle-pów. Cyber Monday to odpowiedź sprzedawców internetowych na falę zakupów, która obserwowana jest podczas Black Friday w placówkach stacjonarnych. Dzień Darmowej Dostawy Możliwością do zaoszczędzenia pieniędzy przed świętami jest również Dzień Darmowej Dostawy. W tym roku przypada on 5 grudnia - sklepy internetowe oferują nam wtedy możliwość zakupów bez płatności za przesyłkę. Darmową dostawą objęte będą transakcje dokonane między godz. 0:01 a 23:59 (z wyłączeniem wysyłek za granicę). Mimo że w Polsce jest to stosunkowo nowa inicjatywa, to w ubiegłym roku blisko 2,5 tys. sklepów z różnych branż dołączyło się do akcji - Dzień Darmowej Dostawy to prawdziwe święto dla fanów internetowych zakupów. Tego dnia warto zamówić produkty, których dostawa jest stosunkowo droga, np. mebli czy dużego sprzętu AGD - radzi Tomasz Jaroszek. Jak kupować na promocjach? Mimo kuszących ofert nie popadajmy w zakupowe szaleństwo. - Przed wizytą w centrum handlowym, warto spisać wszystkie produkty, które chcemy kupić. Dzięki temu możemy mieć pewność, że nie wrócimy do domu z niepotrzebnymi rzeczami. Warto przed nabyciem danego produktu, zadać sobie pytanie, czy rzeczywiście dana rzecz jest nam potrzebna, czy możemy sobie na nią pozwolić - mówi Tomasz Jaroszek. Dodatkowo, warto porównywać ceny tego samego produktu u różnych sprzedawców, aby sprawdzić czy promocyjna cena w danym sklepie jest rzeczywiście najniższa. Często okazuje się, że sklepy internetowe oferują te same produkty za niższą kwotę. Niekiedy praktyką stosowaną przez sprzedawców jest obniżanie cen produktów, które są uszkodzone, np. mają zepsuty zamek czy potłuczone wieczko. Przed zakupem obejrzyjmy dokładnie produkt, aby nie rozczarować się w domu. • O Więcej w internecie O finansach, ekonomii i handlu czytaj także na www.strefabiznesu.pi Przed pierwszym włączeniem smartfona, przeczytaj instrukcję Posiadanie zaawansowanej technologicznie komórki może wiązać się z zagrożeniami, wynikającymi z jej użytkowania. opr. Jerzy Szych jerzy.szych@polskapress.pl Coraz więcej z nas posiada smartfona. Prawie połowa po-. siadaczy tych inteligentnych telefonów nie wie, że ich komórka potrafi nie tylko odbierać połączenia telefoniczne i wysyłać SMS-y. Użytkowanie tego sprzętu, przez osoby nie znające jego możliwości, może przynieść kosztowne szkody. Jesteś w sieci Osoba nie będąca świadoma tej możliwości, po uruchomieniu telefonu po raz pierwszy, zwykle sprawdza jego funkcje i wgrane programy. Jak się okazuje, część fabrycznie zainstalowanych aplikaq'i automatycznie łączy się z Internetem, w momencie ich uruchomienia. Będąc nieświadomym takiej możliwości, nie trudno więc o zwiększenie kosztów użytkowania te- lefonu, o wartość transmisji danych. Jeżeli nie chcemy rezygnować z używania Internetu, warto wybrać taki plan taryfowy, który oprócz darmowych minut czy SMS-ów, pozwala również korzystać z mobilnego Internetu, bez konieczności ponoszenia dodatkowych opłat. Jeśli mamy telefon na kartę, u każdego z operatorów możemy wykupić jeden z pakietów danych, w ramach których możemy łączyć się z siecią, do momentu wyczerpania kwoty zgromadzonej na karcie. Osoby, które nie zamierzają korzystać z Internetu w telefonie, powinny zablokować taką możliwość. Hasła Innym zagrożeniem mogą być informacje zapamiętane w smartfonie. Jego posiadacz powinien zdawać sobie sprawę jak wiele cennych danych przechowują nasze urządzenia. Warto więc zmienić hasła do poczty, portali społecznościowych czy komunikatorów. Często w telefonie zapisujemy loginy do różnych serwisów, numery PIN do kart płatniczych czy numery kont bankowych. Należy więc zabezpieczyć się by te informa- cje nie dostały się w niepowołane ręce. Nie ma jednej dobrej rady, która gwarantuje bezpieczeństwo. Na pewno warto zainwestować w program antywirusowy. Ochroni onprzed atakami złośliwego oprogramowania. Innym sposobem jest instalacja programu, który na wypadek zgubienia bądź kradzieży urządzenia, pozwoli zdalnie wyczyścić jego zawartość, kasując wszystkie dane zapisane w telefonie. Bezpieczeństwo zwiększy również instalacja dodatkowych aplikacji tylko z zaufanych i sprawdzonych źródeł, pocho- dzących z oficjalnych sklepów z aplikacjami. Czujność Ostrożność należy zachować instalując aplikacje, za pomocą których logujemy się do konta bankowego. Istotne jest by pobierać te aplikacje tylko z pewnego źródła. W korzystania z kont bankowych należy pamiętać, że żadna aplikacja, oprócz bankowej, nie powinna pytać nas o login i hasło do konta bankowego. Czujność powinna wzbudzić także wszelkie zapytania w aplikaq'ach o dane karty kredytowej. • 28// Ogłoszenia drobne www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne: • W Biurze Ogłoszeń: 94 3473516 • Wchodząc na portal: ogioszenia.gratka.pl Biuro Ogłoszeń oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512 fax 94 347 3513 Biuro Ogłoszeń oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk tel. 59 8488103 fax 59 848 8156 Biuro Ogłoszeń oddział Szczecin: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin tel. 9148133 6148133 67 fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ ZDROWIE ■ BANK KWATER ■ MATRYMONIALNE ■ ŻYCZENIA ■ ROLNICZE ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ USŁUGI ■ ZWIERZĘTA ■RÓŻNE /PODZIĘKOWANIA ■ TOWARZYSKIE ■ MOTORYZACJA ■ PRACA ■ TURYSTYKA ■ ROŚLINY, OGRODY ■ KOMUNIKATY ■ GASTRONOMIA ogłoszenia.gratka.pl Jak zamieścić ogłoszenie drobne: • W Biurze Ogłoszeń: 94 3473516 • Wchodząc na portal: ogioszenia.gratka.pl ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512 fax 94 347 3513 ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk tel. 59 8488103 fax 59 848 8156 ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin tel. 9148133 6148133 67 fax 91433 48 60 PGK sp. z o.o.w Koszalinie zatrudni od zaraz ELEKTROMECHANIKA. Wymagania: wykształcenie zawodowe kierunkowe, praca w zawodzie min 3 lata. Dodatkowo mile widziane: uprawnienia spawacza, prawo jazdy kat. B, uprawnienia do obsługi wózka widłowego. Osoby zainteresowane prosimy o osobiste dostarczenie CV do kadr butLA pok.nr 5 Koszalin uL Komunalna 5. NIERUCHOMOŚCI MIESZKANIA-SPRZEDAM 2-POK w Świdwinie. 696-347-568. 3 pok. w Dobrowie 602-746-896 GN APARTAMENT 102m2 (I piętro) + 2 garaże + lokal usługowy w centrum Koszalina tel. 781792 074 KAWALERKA 31m2,576-674-438 K-iin MIESZKANIE 50m2 sprzedam Koszalin Centrum tel. 511-303-204 m MIESZKANIE w Koszalinie 608652229 MIESZKANIE jednopokojowe 723509920 POKÓJ. Słupsk, 505039059 MIESZKANIA -WYNAJMĘ WYNAJMĘ mieszkanie 2pok.40m2 Koszalin,ul.Kwiatkowskiego,w pełni urządzone,wysoki standard. Tel.504213707 DOMY - SPRZEDAM DOM na wsi z dużą działką idealną pod agroturystynkę 696-167-097 DOM w zabudowie szeregowej os. Morskie K-lin 511-929-966 Tanio. LOKALE UŻYTKOWE - SPRZEDAM LOKAL użytkowy 20m2 wynajmę lub sprzedam tel. 696-167-097 LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA "AGROMA" Koszalin oferuje do wynajęcia pomieszczenie magazynowe o pow. 554 m2, informacje pod nr tel. 94-343-93-00. DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM DZIAŁKA 75 arKonikowo tel. 602480015 DZIAŁKI uzbrojone w media nad Jeziorem Drawsko. tel. 603 183 683 www.stm-grunty.pl GRUNT rolnyMysłowice30ha505084682 1 Garaże blaszane, konstruk. profil, kojce dla psów, partnerstaLpl, 698-230-205,798-710-329 SPRZEDAM garaż (18m2).Słupsk, Bogusława X, 784359541 007281848 GARAŻE Blaszane BRAMY Garażowe kPRODUCENT KOJCE dla Psów Najniższe Różne wymiary Dogodne Transport i montaż OttATIS cały KRAJ, 94-318-80-02 91-311-11-94 58-588-36-02 95-737-63-39 59-727-30-74 512-853-323 www.konstal-garaze.pl "OMEGA" - wyceny, obrót Słupsk, uL Starzyńskiego 11, tel. 598414420,601654572 www.nieruchomosci.slupsk.pl AKUS Aniela Barzycka -17 lat na rynku do wynajmu parter przy Zwycięstwa - 3 pokoje (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl ZAMIANA 3 pok. parter rej. Langego na 2 małe pokoje parter, 4-pok. rej. Karłowicza 234 000 wejścia osobne 4-pok. z wyposażeniem 239 000,- rej. Wyki . 2 pok., loggia rej. Gierczak tylko 145 000,- I piętro, 2 pokoje (37 m2 rej. Piłsudskiego 151000,- dom - blisko sądów - 589 000,-możliwość zamiany na mieszkanie atrakcyjny dom rej. Gierczak bez nakładów można się wprowadzić HANDLOWE ALBUMY, książki, płyty muzyczne. Skup. Dojazd. Tel. 509-675-586, 508-245-450. ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, teL 607703135. MASZYNY URZĄDZENIA AUTOMAT Rheon do pierogów, ciastek i innych tel. 696-167-097 MATERIAŁY BUDOWLANE SIATKA ogrodzeniowa i leśna, słupki. Koszalin, 602-74-00-57; 94/3404-360. SIATKI ogrodzeniowe ocynk, PCV, leśne, druty, słupki, montaż, producent, transport, tel. 59/84-716-42. SIATKI, słupki, kolczasty, 598471329. STYROPIAN producent, dostawa, tel. 52/331-62-48. MATERIAŁY OPAŁOWE DREWNO opałowe tel. 692-840-118. DREWNO różne sprzedam. 698-721-191. DREWNO Słupsk 694-295-410 mmmmmm^ WORKI foliowe produkcja, sprzedaż. Słupsk, Grunwaldzka 3,604-208-414. MOTORYZACJA FIAT Seicento Sporting, 692-840-118. KONSERWACJA podwozi, 883-080-883. MERCEDES E124,94 r., automat 783-261-940 PEUGEOT 307,1.6,2002r. 602746896 VW Sharan, 2008r., 19 tys. zł, 602-723-619 OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup- skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTO skup, każde. 797552040 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150,606206077. CAR-CENTER.COM.PL Szczecińska 68, Koszalin. Odkup aut- gotówka! Import, komis kredyty, ubezpieczenia, leasing. Tel. 508-187-888. MASZ dłużnika- sprzedaj dług. Gotówka, tel. 94/347-32-86. USZKODZONE, ROZBITE KUPIĘ AUTA i busy kupię, 504-672-242 NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512 170 975. TŁUMIKI, katalizatory, złącza. Czekaj Zbigniew. Koszalin, Szczecińska 13A (VIS). Tel: 94-3477-143; 501-692-322. WSPOMAGANIE kierownicy. Koszalin, Kupiecka 3.606-998-591. Naprawa. KUPIĘ garaż do 10 tys., 609-499-555 KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. FINANSE BIZNES KREDYTY, POŻYCZKI BEZ górnej granicy wieku 510-264-234 DOBRA pożyczka do domu 673-490-505. GOTÓWKA! D.H.Kupiec tel.518 500111 KREDYT dla każdego Bytów, 503682950 KREDYT dla każdego Ustka, 519555387 KREDYTY Nowe Koszalin, 512 276 994. KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. NOWE kredyty Słupsk, 516593005. PIERWSZA pożyczka za darmo. 508-593-833 POŻYCZKA pod zastaw auta lub na zakup auta do lOOOOOzł tel:505681051 POŻYCZKI do 3000zł za darmo.Kredyt do200000zł tel:505681056 POŻYCZKI od 500-10000zł. 511-030-295 PRACA DEKARZA 17 zł. Słupsk, 500-240-112 DO prac wykończeniowych.Słupsk. Firma Fresco. 601647263. ELEKTRYK - Niemcy - niemiecka umowa, darmowe zakwaterowanie i samochody. Wymagane uprawnienia lub dyplom zawodowy. Kontakt: 882068115. ELEWACJE klinker 2500 Euro w zasięgu ręki, praca od zaraz, Gdańsk, 888-888-060 EUROPAK Palety zatrudni pracowników tartaku - Kliszno9. Tel. 695-920-045. FIRMA zatrudni opiekunki do pracy w Niemczech, znajomość języka niemieckiego komunikatywna, 790-480-590 GEATuchenhagen Polska w Koszalinie, ul. BoWiD 9r zatrudni osobę do obsługi sekretariatu w ramach umowy na zastępstwo. Wymagana znajomość języka angielskiego lub niemieckiego. Tel. 94 346 75 54, Tel. 601742 286 konrad.klupczynski@gea.com HYDRAULIK, elektryk- wysokie zarobki-długa współpraca Holandia 606-983-781 INFORMATYKA, elektronika 502490970 KIEROWCA kat. BE, 732-692-240. GK MALARZ budowlany - Niemcy - niemiecka umowa, darmowe zakwaterowanie i samochody. Kontakt: 882068115. OPIEKUNKI do Niemiec, dzisiaj 70 ofert, tel. 792 970 732 lub www.ambercare24.pl OPIEKUNKI Niemcy od 1200 euro! tel. 327971455 www.scg-agencjapracy.pl PGK sp. z o.o.w Koszalinie zatrudni od zaraz ELEKTROMECHANIKA. Wymagania: wykształcenie zawodowe kierunkowe, praca w zawodzie min 3 lata. Dodatkowo mile widziane: uprawnienia spawacza, prawo jazdy kat. B, uprawnienia do obsługi wózka widłowego. Osoby zainteresowane prosimy o osobiste dostarczenie CV do kadr butLA pok.nr 5 Koszalin uL Komunalna 5. PIEKARZA Słupsk, 598428276. PODEJMĘ współpracę do sporządzania rysunków architektonicznych, instalacyjnych (AUTOCAD) 601658555 POMOC kucharza- pomoc kuchenna. Słupsk, 785-845-999 POSZUKUJEMY 3 osoby do nauki zawodu: Bodenleger-kladzenie podlog (szkoła + praktyki za wynagrodzeniem). Wymagane ukonczenie szkoły zawodowej lub średniej (sr.ocen 2 lub 3), min.18 lat, dobry j.niemiecki. CV i list motywacyjny prosimy kierować na email: j.raudzisdtohmar-bodenbelaege. de, Info: J.Raudzis (8:00-13:30) nr.tel +49 5151 98 48 17. Firma Lohmar Bodenbelege, Boecklerstr.7,31789 Hameln Barwicka Spółdzielnia Mieszkaniowa w Barwicach ogłasza przetarg nieograniczony do zawarcia umowy o ustanowienie odrębnej własności do lokali mieszkalnych w Barwicach przy ul. Pomorskiej 8d/6 o powierzchni 66,87 m2, położonego na II piętrze, cena wywoławcza 85.000,00 zł, oraz >■ przy ulicy Wojska Polskiego 70d/3 o powierzchni 67,43 m2, położonego na I piętrze, cena wywoławcza 90.000,00 zł. Przetarg odbędzie się 12.12.2017 r. o godzinie 10 w biurze Spółdzielni przy ul. Pomorskiej 8a w Barwicach w wadium w kwocie 3.000,00 zł, płatne na konto Spółdzielni nr 791020 2791 0000 7202 0009 7337 Bank PKO BP lub w kasie Spółdzielni do dnia 11.12.2017 r. Bliższe informacje można uzyskać w biurze Spółdzielni lub pod numerem telefonu 94 373 6515. REKLAMA Przyjdź i zarezerwuj dla siebie mieszkanie SPRZEDAŻ O) 602 264 351 www.agrobud-nieruchomosci.eu fji: Agrobud iSSS; Heridzei Biura Nieruchomości • INICIO Nieruchomości • ANKAM Nieruchomości Koszalin • HOME BROKER . METROHOUSE V ■ Głos Dziennik Pomorza Piątek. 24 listopada 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl dmhnA poszukujemy 4 fachowców z doświadczeniem do kładzenia podłóg (linoleum kauczuk wykładziny) na dużych budowach w całych Niemczech. Prawo jazdy kat.B, mile widziany j.niem. i doświadczenie. Praca na akord za - uczciwym wynagrodzeniem +diety. CV i list motywacyjny na adres: j.raudzis@lohmar-bodenbelaege.de. Info: J.Raudzis +49 5151984817 (8:00-13:30). Firma Lohmar Bodenbelaege, Boecklerstr.7,31789 Hameln praca opiekunki seniorów w Niemczech. Legalna praca, składki ZUS od średniej krajowej, dobra pensja w ramach jednej czytelnej umowy! Zadzwoń 505-337-777, Promedica24 praca w Anglii -OPIEKUNKA osób starszych. Atrakcyjne zarobki, sprawdzone kontrakty i dodatkowy BONUS do L300. SPRAWDŹ -Zadzwoń: 505 338 888, Promedica24 praca W MAGAZYNIE (oferta pracy stałej) - zarób nawet 5 000 zł do końca roku (przy pełnej obecności, zgodnie z grafikiem). Darmowy transport i obiad! Polecaj znajomych i zgarniaj +1 600 zł brutto za każdą osobę! Kontakt: 22/230-91-11. APT 364. pracownik OCHRONY - detektyw sklepowy. Min. 11 zł netto/h. Elastyczny grafik, premie za ujęcia, szkolenia, benefity. Kołobrzeg, tel. 663193211 termogaz zatrudni do budowy sieci i przyłączy gazowych, możliwość zdobycia uprawnień, 609-505-642. wykończeniówka Holandia od zaraz 606-983-781 zatrudnię do rozdawania prasy bezpłatnej Nasze Miasto Koszlain 607-140-905. GK zatrudnię hydraulika 508-156-786 zatrudnię kierowcę C+E do przewozu żywych zwierząt transport krajowy i międzynarodowy, tel. 606-267-225. zatrudnię operatora koparko-ładowarki i minikoparki, 795-712-816. gk zatrudnię piekarza, bardzo dobre zarobki-Słupsk, 507184789 zatrudnię pracownika na fermię brojlera kurzego z prawem jazdy kat.B. Osowo gm. Kępice 603345955 ZDROWIE chirurgia Ogólna, Estetyczna, USG laseroterapia. Powieki brodawki, korekta uszu, mezoterapia, trądzik zmarszczki. K-lin, 94/340-31-50; 507-233-959. 'CIA 515-417=467 Ginekolog -farmakologia a-z GINEKOLOG, 790-80-35-37 NEUROLOGIA spec. Neurolog. NFZ. Bez kolejek. Codziennie. Koszalin, 605-284-364. STOMATOLOGIA stomatolog K-lin, NFZ, 531-444-602. stomatologia specjalistyczna: dzieci i dorośli, anestezjolog, protetyka, ortodoncja, Koszalin, Małopolska 1"B", tel. 94/343-84-68. Również w soboty. INNE SPECJALIZACJE dachy - dekarstwo 94/3412184 dachy A-Z, remonty, 798618871. gaz junkersy, WOD-KAN, kuchenki -naprawa, wymiana, 606-579-846 GK hydraulik solidnie 509-765-180. GK ROZRYWKA sylwester U" Dany" 883-080-883 UROCZYSTOŚCI "europejska" Sylwester, 608-431-242 MATRYMONIALNE alkoholizm - esperal 602-773-762 alkoholowe odtrucia 509-306-317. ZABIEGI masaż z dojazdem do domu klienta. Tel. 507-768-837. Koszalin kupię cegłę rozbiórkową 667705342 ocieplenia pianą PUR tel.504 564 077 posadzki betonowe mixokretem tel. 693-662-688. gk remonty od A do Z tel. 660-683-933 gk stany surowe 94/3412184 suche zabudowy 94/3412184. tapeta natryskowa 500-354-255 GK wdowa lat 69 pozna pana. Ustka, 500726081. RÓŻNE bursztyn kupię, tel. 603-762-148 gk detektyw-koszalin.pl, 602-601-166 alkoholizm- leczenie, zastrzyki, Esperal tel: 601-968-537. 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma. pralki Naprawa w domu. 603-775-878. balustrady bramy 602 825 699. cyklinowanie bezpył. 502-302-147 cyklinowanie bezpył. 511-323-367 hydrauliczne, tel. 607-703-135. hydraulika 24h, inne, 798-618-871. sprzątanie strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli, 607-703-135 TRANSPORTOWE av-busy Niemcy z domu pod dom tel. 609-818-709,67-345-11-88. wróżka, monikamagia.pl 603-572-729 ROLNICZE MASZYNY ROLNICZE agregaty talerzowe od 9800zł, agregaty ścierniskowe od 4700zł, agregaty uprawowo-siewne od 3400zł, ładowacze czołowe tur 1/2/3-sekcyjny od 3100zł, brony talerzowe od 3300zł, tel. 500 800106. Salon sprzedaży | pn. - pt. 09.00 -18.00 | sobota 08.00 -14.00 uj uu lu. toyota, oto moto.pl REKLAMA 007936285 ; S) II TOYOTA Ufielka wyprzedaż rocznika 2017 "" u; salonie Toyota Słupsk Słupsk, ul. Szczecińska 42, tel. 59 848 2000 usuju/.staniuk.pl kapusta szatkowana w główkach sprzedam, 572-360-709. sprzedam sprzęt rolniczy - gm. Darłowo, tel. 609 572 903 PŁODY ROLNE agrowłóknina okrywowa, płachty na stogi, pryzmy buraków, ziemniaków. Hurtowe ceny! Duży asortyment. Próbki gratis. Szybka wysyłka. Polecamy!!! Hurtownia Ogrodnicy Andro tel. 603500519 ZWIERZĘTA HODOWLANE kurki odchowane, kaczki, gęsi, indyki, perliczki, przepiórki. Dowóz. 600 539 790 prosięta sprzedam, 889774282. tuczniki sprzedam, 572-360-709. TOWARZYSKIE ada Słupsk, 513-751-832. aktywna dojrzała. K-lin, 507-719-333. atrakcyjna dojrzała, 661177611. basia Słupsk 797-221-767 koszalin, 531-600-712. nadia. Słupsk, 533-304-060 REKLAMA 027902613 Gotowe domy na sprzedaż w Starych Bielicach SPRZEDAŻ (3) 602 264 351 www.agrobud-nieruchomosci.eu Biura Nieruchomości • INICIO Nieruchomości • ANKAM Nieruchomości Koszalin • HOME BROKER • METROHOUSE ZAREZERWUJ 2 minuty do Emki) Głos www.gp24.pl;www.gk24.pl;www.gs24.pl Prezes oddziału Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy Ynona Husaim-Sobecka Marcin Stefanowski Bogdan Stech (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 3242- Dyrektor drukarni Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 94 347 47 3512 Prenumerata, tel. 94 34 73 537 _ Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 99, fax 94 347 35 40, tel. reklama 94 347 3512, redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl GłcsPomoirza - www.gp24.p! ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, tel. reklama 059 848 8101, ' redakcja.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 91433 48 64, tel. reklama 9148133 92, redakcja.gs24@polskapress.pl. reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13, 78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80, fax 94 3527149 Bytów ul. Wojska Polskiego 2, 77-100 Bytów, tel. 59 822 6013, tel. reklama 59 848 8101 Szczecinek ul. Plac Wolności 6, 78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89_ Świnoujście ul. Armii Krajowej 12. 72-600 Świnoujście, tel. 9132146 49, fax 9132148 40, reklama tel. 91578 47 28_ Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. P Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP POLSKA PRESS WYDAWCA POLSKA PRESS GRUPA Ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa Tel.: 22 20144 00, faks: 22 20144100 Prezes Zarządu Dorota Stanek Wiceprezes Dariusz Swiijder Członek Zarządu Paweł Fąfara Członek Zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor zarządzający Biura Reklamy Paweł Kossek 22 20144 36 Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński, 22 20142 00 Marketing Sławomir Nowak 22 20144 00 Kolportaż Karol Wlazło 94 347 35 00 Produkcja Dorota Czerko 22 2014100 Rzecznik prasowy Joanna Pazio 22 20144 38 druk Polska Press Oddział Poligrafia Drukarnia w Koszalinie Ul. Słowiańska 3a Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych bez zgody wydawcy jest zabronione. kiosęofci. ^ lwiątek ?r; gioso^ansa- stó^.»-!W &p&v$ Unia-Famarol Sp. z 0.0. z siedzibą w Słupsku przy ul. Przemysłowej 100 zatrudni KSIĘGOWA WYMAGANIA: * minimum trzyletnie doświadczenie, * umiejętności w zakresie: ewidencji faktur zakupu - sprzedaży, • prowadzenie rejestrów VAT z tyt. zakupu i sprzedaży, • rozliczanie rozrachunków z kontrahentami, • ewidencja wyciągów bankowych, • ewidencja raportów kasowych * rozliczanie stanów magazynowych, * znajomość w zakresie rozliczania kosztów w oparciu o ustawę o podatku dochodowym od osób prawnych {CIT). OFERUJEMY: pracę w godzinach 7-15, rozbudowany system świadczeń socjalnych. Osoby zainteresowane ofertą pracy prosimy o przesyłanie aplikacji na adres: biuro.famarol@uniagroup.com aktualne ZS~\ L /*N Polski 30// Ogłoszenia www.gk24.pi • www.gp24.pi • www.gs24.pi sprawdź gp24.pl http://www.gp24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Sport//31 Bracia znów walczą razem Żużel - Jesteśmy sportowcami, nigdy się nie poddajemy. Nie jest łatwa ale wierzymy.że Tomek będzie chodził- mówi Jacek, brat kontuzjowanego sportowca. Paweł Skraba, Magdalena Zimna dzial.sportowy@pomorska.pl Rodzina Gollobów nie ma wątpliwości. To, co spotkało Tomasza 23 kwietnia i konsekwencje tego wydarzenia, to najtrudniejsza walka, jaką przyszło mu stoczyć w życiu. - Szukając sportowych analogii, to najtrudniejszy wyścig. Mam nadzieję, że go wygram - zapewnia Tomasz Gollob. - Zupełnie nie byłem na to przygotowany. Miałem inne plany na kolejnych dziesięć lat. Chciałem zrobić jeszcze wiele w sporcie. Planowałem start w motoc-rossowych mistrzostwach świata, „dogadany" był rajd Dakar. Ale moje życie stanęło. Zatrzymało się w jednej chwili i zmieniło się diametralnie - opowiada. Trzeba wrócić do ludzi Tego fatalnego dnia Tomasz nie pamięta. - Kiedy się obudziłem, to myślałem, że jestem na zawodach, anie wszpitalu. Tobyło dla mnie trudne do zrozumienia. Nikomu tego nie życzę, nawet największemu wrogowi - mówi. Tamten dzień doskonale pamiętają to jego najbliżsi. -Ogrom obrażeń Tomka był straszny -wspomina starszy brat, Jacek. -Serce przestawało pracować, miał obrażenia płuc, złamane żebra i kręgosłup, uszkodzony rdzeń, wstrząs mózgu... Ta sytuacja nie napawała nas optymizmem. Wiedzieliśmy, że mogliśmy Tomka stracić. Przez pierwsze dni po wypadku cieszyliśmy się więc, że Tomek uszedł z życiem. Dzisiaj sytuacja jest inna. Walczymy o to by Tomek stanął na nogi i wierzę, że to się uda - zapewnia. Tomasz i Jacek Gollobowie, kiedyś duet nie do zatrzymania na żużlowym torze. Teraz również będą walczyć razem, w najtrudniejszym wyścigu młodszego z braci Wsparcie rodziny, przyjaciół było wtedy i jest teraz bardzo ważne. - Dzięki ludziom wokół mnie, mogłem to jakoś przeżyć i zrozumieć - wspomina Tomasz. Wbydgoskim szpitalu spędził siedem miesięcy. Pod koniec listopada zostanie wypisany. -Tęsknię za domem. Po siedmiu miesiącach cieszy mnie powrót, tym bardziej, że idą święta. Czekam na to-dodaje. - Tomek musi wrócić do nas, do ludzi. Musi zacząć normalnie funkcjonować - podkreśla Jacek. - Teraz wraca do domu, a tam się nim zajmiemy. Cała rodzina jest do jego dyspozycji. Ja, mój syn Oskar czyjego menedżer Tomek Gaszyński zadbamy, by ten powrót do domu był jak najmilszy. Kupiliśmy już sprzęt do rehabilitacji, na którym Tomek będzie ćwiczył i sam, i z pomocą specjalistów-opowiada. Obaj bracia, tak jak kiedyś na torze, nastawiają się na walkę. -Jesteśmy sportowcami, nie poddajemy się! I nigdy się nie poddamy. Sytuacja nie jest łatwa, ale wszyscy mamy nadzieję, że Tomek będzie chodził o własnych siłach - podkreśla Jacek. Póki co, Tomasz będzie starał się przystosować do nowej sytuacji. - Na razie będę poruszał się na wózku. Nie będę sięukrywał, chcę żyć normalnie na tyle, na ile będzie to możliwe - zapewnia. -Będziecie mnie mogli spotkać w wielu miejscach. Jeśli zdrowie pozwoli, byćmoże też na Stadionie Narodowym podczas przyszłorocznej rundy Grand Piix. Rozważę propozycję kierowania Polonią, pod warunkiem poważnego podejścia do sprawy. Przede wszystkim jednak skupi się na dalszej rehabilitacji. - Nie poddaję się i myślę, że za niedługi czas będę w jeszcze lepszej formie. Inie dopuszczam do swojej głowy myśli, że nie będzie lepiej i zostanę na wózku inwalidzkim. Zobaczymy, jak będzie za dwa, trzy czy nawet pięć lat. Zamierzam ciężko pracować i walczyć. Zdaję sobie sprawę, że organizm po takim urazie regeneruje się wolno i czas jest potrzebny, bardzo potrzebny - dodaje. Koszulka od piłkarzy Tomasza czeka wieloletnia rehabilitacja. To wiąże się nie tylko z ogromnym wysiłkiem fizycznym i psychicznym, ale też z dużymi kosztami. Specjalną zbiórkę pieniędzy na rehabilitację Golloba zorganizowały Polski Związek Motorowy i Ekstraliga Żużlowa. Na początek przekazały po 50 tysięcy złotych na rzecz leczenia Tomasza. I zachęcają innych, do przekazywania datków. Chętni mogą wpłacać środki na konto: 241090 2590 0000 0001 3520 7574, z dopiskiem „pomoc dla Tomasza Golloba". PGEEkstraligarozpoczęłateż aukcję koszulki piłkarskiej reprezentacji Polski dla Tomasza Golloba. Przekazał ją Polski Zwią-zekPiłkiNożnej. Są na niej autografy wszystkich piłkarzy, na czele z Robertem Lewandowskim. Można ją licytować do 13 grudnia w profilu Speedway Ekstraligi na facebooku. Zwycięzca aukcji, która rozpoczyna sięod kwotyiooozłotrzymako-szulkę po dokonaniu wpłaty na wspomniane wyżej konto. • Fakty TOMASZ GOLLOB po raz pierwszy od wypadku spotkałsię z dziennikarzami na konferencji prasowej wlO. Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy. Do sali przyjechał na wózku inwalidzkim. Na razie nie ma mowy, by stanął na nogi. Uraz rdzenia kręgowego spowodowałglęboki niedowład kończyn dolnych. - Szanse na to, że Tomasz będzie chodził, są niewielkie - mówił prof. dr hab. n. med. Marek Harat, Kierownik Kliniki Neurochirurgii 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy. - Trzeba jednak mieć nadzieję, bo zdarzają się przypadki znacznej poprawy po wielomiesięcznej rehabilitacji. Trzeba zrobić wszystko, byuTomkateżtakbyło. Pod koniec miesiąca Gollob opuści szpital, ale będzie kontynuował rehabilitację. Na razie nie rozważa poddania się tzw. terapii eksperymentalnej. - Wieleztakich propozycji jest niepoważnych. Są przypadki, że kliniki chcą po prostu wypromować się na popularności Tomasza. Nie mamy monopolu na leczenie, rozważymy każdą propozycję, ale musi stwarzać realne szanse na poprawę stanu zdrowia Tomka - mówił Cezary Rybacki, ordynator Oddziału Klinicznego Pulmonologii i Alergologii i wieloletni przyjaciel Golloba. Tomasz serdecznie dziękował wszystkim, którzy zajęli się nim po wypadku w bydgoskim szpitalu wojskowym. - W tym szpitalu odwiedziłem już chyba wszystkie oddziały i wszystkim tu pracującym chciałbym serdecznie podziękować za stuprocentowe zaangażowanie. pracę, wsparcie i pomoc-mówił. 0 Zapraszamy do internetu Więcej informacji ze sportu lokalnego 1 krajowego znajdziesz na: www.gs24.pl,gk24.pl. gs24.pl Taylor zrezygnował z Zyskowskiego. Dziś gramy z Węgrami Koszykówka Bez Jarosława Zyskowskiego. Marcela Ponitki i Aleksandra Bakerowskiego Polska zagra z Węgrami w pierwszym meczu eliminacyjnym MŚ. Tomasz Froehlke dariusz.knopik@pomorska.pl Trener Mike Taylor podczas zgrupowania w Bydgoszczy przed dzisiejszym meczem (początek o 18.00) musiał podziękować trzem zawodni-koji^^ Wybór padł ma Zyskowskiego (Anwil Włocławek), Marcela Ponitkę i Balcerowskiego. - Cała trójka pokazała się z bardzo dobrej strony i jestem pewien, że ich czas w kadrze jeszcze nadejdzie - mówi Taylor. - Jarek bardzo mocno walczył o swoje miejsce w dwunastce, ale wśród skrzydłowych postawiliśmy na koszykarzy, którzy znają nasz system i byli z nami już wcześniej. Czas Marcela i Olka w seniorskiej reprezentacji jeszcze nadejdzie i po tym, co zobaczyliśmy w ostatnich , dniach jestem pewien, że w przyszłości będą stanowić 0 sile kadry. Przypomnijmy, że w kadrze nie zobaczymy też Adama Waczyńskiego, AJ. Slaughetera 1 Adama Hrycaniuka. Pałeczkę kapitana od Waczyńskiego przejął Łukasz Koszarek. - Atmosfera w kadrze jest bardzo dobra, nikogo nie trzeba motywować do zwycięstw. W Bydgoszczy niczego nam nie brakuje. Postaramy się zademonstrować dobrą koszykówkę i wygrać z Węgrami - mówi nowy kapitan. Poza nim w kadrze jest Kamil Mężyński (Anwil), Karpi ► Mateusz Ponitka powinien byćjetfoyłTjzJiderów PoJski Gruszecki (Polski Cukier Toruń), Aaron Cel (Polski Cukier) oraz Przemysław Karnowski. Damian Kulig, Filip Matczak, Michał Sokołowski, Przemysław Zamojski, Mateusz Ponitka, Jakub Wojciechowski i Tomasz Gielo. Po meczu w Bydgoszczy kadra wylatuje do Kłajpedy, gdzie w niedzielę zmierzy się z Litwą. Kolejne okienko reprezentacyjne odbędzie się w lutym. W grupie rywalami Polaków będzie jeszcze reprezentacja Kosowa ze znanym z Anwilu Włocławek Dardanem Berishą. W skrócie MEDIA Polsat zastąpił TYP w „Sportowcu roku" Polsat Sport i „Przegląd Sportowy" zorganizują 83. plebiscyt na Sportowca Roku. To rewolucja. Przez lata partnerem wydarzenia była TVP. Wyniki plebiscytu co roku śledziły miliony Polaków. Nabycie praw do transmisji z Gali Mistrzów Sportu to kolejny transfer na linii TVP - Polsat. Ostatnio w drugą stronę powędrowały turnieje piłkarskie - MŚ 2018 i 2022, ME 2020 -oraz eliminacje do dwóch ostatnich imprez. PIŁKA NOŻNA Fellaini może przejść doPSG Marouane Fellaini może niespodziewanie zmienić barwy klubowe. Reprezentanta Belgii zamierza sprowadzić Paris Saint-Germain. Fellaini odrzucił ofertę nowej umowy z Manchesteru United. Obecny kontrakt 30-letniego zawodnika z klubem z Old TrafFord wygasa wraz z zakończeniem obecnego sezonu. Reprezentant Belgii już w styczniu będzie mógł porozumieć się z nowym pracodawcą. Przedstawiciele francuskiego klubu już mieli się spotkać z agentem zawodnika. PIŁKA NOŻNA Ana i Bastian będą rodzicami Ana Ivanović i Bastian Schweinsteiger ogłosili, że spodziewają się narodzin pierwszego dziecka. Była serbska tenisistka i niemiecki piłkarz są małżeństwem od lipca 2016 roku. - Małe zwiększenie naszej rodziny. Nie mogę być bardziej szczęśliwa - napisała na Twitterze Ivanović. - Spodziewamy się nowego członka w naszej rodzinie i jesteśmy za to bardzo wdzięczni - przyznał z kolei Bastian Schweinsteiger. LOTTO ŚRODA-22.11 Mutti Multi - godz. 21.40 5,10.11,12,13,14,23. [25], 29,31,35, 37.38,39,50,53,60,65,68,79 Mini Lotto - godz. 21.40 7,26,32,36,41 Extra Pensja - godz. 21.40 15,23,24,33,34-3 Kaskada - godz. 21.40 1,3,5,6,7.11,14,15.16,21,23,24 Super Szansa - godz. 21.40 8. 3, 6, 4. 3. 3. 3 CZWARTEK-23.11 Multi Multi - godz. 14.00 7,8,12, [19]. 24.41,42,45.46.49, 50,54.55.56.59.67,69,70.72,80 Kaskada - godz. 14.00 4,6,7,8,9,10.13.14,15,18.20.21 (AIP, GP.STEN) * www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl W U¥fcf;f>ta Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 listopada 2017 W GDYNI ZROSTAŁY ZORGANIZOWANE XXV MISTRZOSTWA POMORZA W JUDO DZIECI. Rywalizacja przebiegła wśród roczników 2003,2004,2005, 2006. W zawodach tych wystąpiło czworo zawodników z Klubu Sportowego Judo Łupawa. Drugie miejsce w kategorii 70 kg zdobyła Amelia Kulesza. Brąz zdobywali: Julia Zabieglik. (54 kg), Klaudia Ptaszek (48 kg) oraz Łukasz Michalski (60 kg). Był to ich największy sukces w dotychczasowych startach. (sten) Weekend PIŁKA NOŻNA I liga: Drutex-Bytovia Bytów -Podbeskidzie Bielsko-Biała -sobota, godz. 18.00 (stadion przy ulicy Mickiewicza) IV liga: Pogoń Lębork - Sokół Wyczechy - sobota, godz. 12.00 (stadion przy ulicy Kusocińskiego) PIŁKA RĘCZNA Liga Wojewódzka Juniorek Młodszych: MKS Słupia Słupsk - MTSII Kwidzyn - niedziela, godz. 13.00 (hala sportowa ILO przy ulicy ul. Szarych Szeregów 15) KOSZYKÓWKA MAT BET LIGA B: sobota, godz. 10.00 SL SALOS Słupsk - UKS 16 Koszalin, 11.30 UKS Bliza Władysławowo - UKS 16 Koszalin, 13.00 Mały Kosz Białogard - UKS Bliza Władysławowo, 14.30 SL SALOS Słupsk - Mały Kosz Białogard (mecze w hali Gryfia przy ulicy Szczecińskiej) Mecze juniorskie: U-16: ENERGA FULL BULL Słupsk -GAKI Gdynia (niedziela, godz. 10), ENERGA LAMINOPOL Słupsk - MTS Basket Kwidzyn (niedziela, godz. 12.00 oba mecze w hali przy ul. Zaborowskiej 2, wejście od Witosa), U-14: ENERGA GÓRA LODOWA Słupsk - KS Jedynka Pelplin (niedziela, godz. 16, w hali przy ul. Zaborowskiej 2), U-13: ENERGA ADKONIS Słupsk -MTS Basket Kwidzyn (niedziela, godz. 14, w hali przy ul. Zaborowskiej 2). BADMINTON Turniej Grand Prix Słupska: Tur niej rozpoczyna się w sobotę o godzinie 10:30. Zapisy zbierane są przed turniejem (hala sportowa przy ulicy Zaborowskiej 2). Kategorie: dzieci, młodzik i młodziczka, junior i juniorka, mój pierwszy raz - kategoria Open, gry podwójne w kategori Open (amatorskie deble). (STEN) PLEBISCYT GŁOSU POMORZA Zapraszamy do zgłoszeń. Już po raz kolejny organizujemy dla państwa plebiscyt na Najlepszego Sportowca i Trenera w regionie słupskim. Kategorie plebiscytu: Najpopularniejszy Sportowiec Roku, Najpopularniejszy Sportowiec Roku - Sport Młodzieżowy, Najpopularniejszy Trener Roku, Najpopularniejsza Drużyna Roku, Najpopularniejsza Impreza Sportowa Roku. Na państwa zgłoszenia czekamy do 24 listopada. Kapituła wybierze też osobno Sportowca Roku, Trenera Roku oraz Drużynę Roku. Głosowania, jak w ubiegłym roku, na kuponach i poprzez SMS rozpoczniemy 8 grudnia. Prosimy o zgłoszenia w poszczególnych kategoriach wraz z opisem sukcesów zawodników oraz drużyn na e-mail: jaroslaw.stencel@polskapress .pl. W ubiegłym roku wygrali: Julian Lis - trener, Bartosz Szaniawski - sport młodzieżowy, Dominika Nowakowska -sportowiec, XXIII Bieg im. Elżbiety Garduły w Korzybiu -impreza, Klub Strzelecld Gryf Słupsk - drużyna. KOSZYKÓWKA III liga. Kolejnej porażki w rozgrywkach ni ligi doznali zawodnicy Pogoni Lębork. Tym razem jednak było bardzo blisko sukcesu. Lęborczanie ulegli zaledwie dwoma punktami 74:76 zespołowi Neptun Politechnika Gdańska. W poszczególnych kwartach było (10:16, 34:19,20:23,10:18). Gospodarze po pierwszej połowie prowadzili dość wysoko, ale niestety w kolejnych było już słabiej i w końcówce lepsi okazali się gdańszczanie. Punkty dla Pogoni zdobywali: Maciej Szwinka 12, Sebastian Szmidtka 12, Maciej Blok 10, Paweł Dettlaff 10, Jakub Bogusz 9, Łukasz Mazurczyk 7, Gracjan Dampc 5, Szymon Sobkowski 3, Michał Grzelak 3, Krzysztof Mielewczyk 3. Grał również Rafał Paczoską. W tabeli prowadzi Basket Kwidzyn z kompletem punktów. Pogoń jest piąta. (STEN) Do Bytowa z Bielska idzie Podbeskidzie W sobotę o 18.OO Drutex zagra z Podbeskidziem Piłka nożna-liiga Jarosław Stencei jaroslaw.stence!@gp24.pl Po raz ostatni w rundzie jesiennej kibice Druteksu-Bytovii będą mogli oklaskiwać swoich ulubieńców. W sobotę o godz. 18.00 zespół trenowany przez Adriana Stawskiego podejmie niedawnego spadkowicza z ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała. Zespół gości po spadku wyraźnie nie może się odbudować. W poprzednim sezonie zajął dopiero ósme miejsce. Teraz również zajmuje bardzo niskie jak na aspiracje miejsce w tabeli. W poprzednim sezonie w Bytowie w meczu tych zespołów wygrali goście 2:0 po bramkach Tomasza Podgórskiego oraz Roberta Demjana. • ©© ► Zespół Druteksu-Bytovii wydaje się. że kryzys ma już za sobą. W poprzedniej kolejce po długiej przerwie bytowianie w końcu wygrali mecz w I lidze, pokonując Stomil Olsztyn 1:0. Wysoka porażka jak w spotkaniu z Chojniczanką nie powinna się zatem powtórzyć. Spotkanie z Podbeskidziem będzie okazją do podziękowania Czarnym Wilkom za bardzo emocjonujący 2017 rok Szkoła Podstawowa nr 10 zajęła czwarte miejsce Piłka nożna Czwarte miejsce w turnieju Pomorski Futbol Cup 2017 - rocznik 2006/2007, który został rozegrany w Przodkowie, zajęła reprezentacja Szkoły Podstawowej nr 10 ze Słupska. W turnieju wzięło udział 12 drużyn. Najlepszym zawodnikiem turnieju został Bartosz Płaczek (SP nr 10 Słupsk). Najlepszym strzelecem został Adrian Waraksa (Stołem Gniewino), najlepszym bramkarzem Maciej Szpara (Stołem Gniewino). W Grupie B grał też Lew Lębork. Wyniki: Wisła Drewnica - Lew Lębork 0:2, Lew - Stołem Gniewino 1:2, SP nr 10 Słupsk - Stołem 0:0, Wisła - SP nr 10 0:1, SP nr 10 - Lew 1:0, Stołem-Wisła 5:0. Mecz 1/4 finału: SMS Gedania 1922 Gdańsk - SP nr 10 0:2. Mecz 1/2 finału: Stołem - SP nr 10 0:0 k. 3:1. Mecz o 3. miejsce: SP nr 10 -GKS Morena Gdańsk 1:1 k. 1:3. Finał: Stołem Gniewino - KP Pomerania Gdańsk 20061:0. Mecze o miejsca 9-12: SP 10 II - Lew 1:0, Wisła - SP 10II 3:0, Portowiec - Lew 1:1 k. 2:0. • ©® (STEN) p- Zespół Piotra Górniewicza grał w ramach przygotowań do finałów wojewódzkich Tymbark Cup