Piątek 25 sierpnia 2017 Nr 197 (3228) cena 3,30 zł (zs%vat) Prenumerata od L50zl [STR. 5] Słupsk Miasto chciało zarabiać na krio terapii, a sporo dopłaciło. SHW* [STR. 12-13] CZY RELACJE POLSKO-NIEMIECKIE SĄ DZIŚ LEKKO SCHIZOFRENICZNE? LUDZIE WZAJEMNIE SIĘ SZANUJĄ. JEDNAK POLITYCY MÓWIĄ O SOBIE. JAKBY WOJNA DOPIERO SIĘ SKOŃCZYŁA W niesłużbowych barwach Czasami politycy zdejmują służbowe garsonki i garnitury i można ich zobaczyć... czasami w niespodziewanym ubiorze Pomorza [STR. 10] CZASAMI OSZUSCI PODSZYWAJĄ SIĘ I WYŁUDZAJĄ PIENIĄDZE www.gp24.pl WIĘCEJ NA STRONIE 16 ■ ZATRUDNIĘ KSIĘGOWĄ FINANSOWĄ - WINDYKACJA NALEŻNOŚCI g 6Q1832 Q82 [STR. 4] PRZYSZŁOŚĆ SŁUPSKIEGO DWORCA PKP CAŁY CZAS TAJEMNICZA. CHOĆ WOKÓŁ ZMIENI SIĘ CAŁE OTOCZENIE I INFRASTRUKTURA PKP [STR. 24] TEGO MECZU U SIEBIE PIŁKARZE DRUTEKSU-BYTOVII NIE POWINNI PRZEGRAĆ. ALE JAK SIĘ NIE STRZELA KARNEGO. TO TRUDNO O WYNIK ISSN 0137-9526 Nrindeksu348-570 9 "7 7 01 3 7 952053 977013795205334 02//Peryskop i www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dzłennik Pomorza Piątek, 25 sierpnia 2017 pogoda na weekend Imieniny obchodzą: Arediusz, Elwira, Euzebiusz, Gaudengusz, Gaudenty Genezjusz, Grzegorz, Hermina, Józef, Julian, Kalasanty, Ludwik, Luiza. Michał Kalendarium •1599 Wydano drukiem Biblię w tłumaczeniu ks. Jakuba Wujka. #1657 Potop szwedzki: wojska polsko-austriackie odbiły po oblężeniu Kraków. •1920Wojna polsko-bolszewicka: zakończyła się Bitwa Warszawska. •1939 Do Gdańska pod pretekstem kurtuazyjnej wizyty przypłynął niemiecki szkolny okręt liniowy Schleswig-Holstein. 41941W lesie łopuchowskim na Białostoczczyźnie Niemcy zamordowali 2,5 tys. Żydów z pobliskiego Tykocina i okolic. ^2000 Pierwszy klaps „M jak miłość". PIĄTEK 6 MAX MIN 19 13 MAX MIN 21 13 MAX MIN 21 13 Pogoda w weekend zapowiada się zmienna, będzie i słonecznie, i będze popadywał deszcz. Tak jak nas w te wakacje przyzwyczaiła. Zlot Czarownic pod Basztą. Będącudai dziwy nych. Sabat będzie związany nie tylko z warzeniem mikstur, tańcem przy ogniu czy magią. Ma być to wyjątkowa przestrzeń dyskusyjna i rozrywkowa dla wszystkich wyjątkowych mieszkanek naszego miasta, a także wspierających ich mężczyzn. Organizatorzy przygotują stanowiska wróżbiarskie, warsztaty plecenia wianków i malowanie twarzy przez profesjonalną wizażystkę. Oprócz tego będzie palenie w ogniu karteczek ze złymi przemyśleniami, sesja zdjęciowa i zabawy dla dzieci z udziałem bajarza. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 18. Wstęp wolny. (MW) SŁUPSK Baszta Czarownic ponownie stanie się miejscem, w którym będzie można je spotkać. Tym razem nie będą tam więzione, ale będą mogły oddawać się swoim zwyczajowym rytuałom. W sobotę odbędzie się Zlot Słupskich Czarownic, czyli zdaniem organizatorów - kobiet przedsiębiorczych i zarad- Minął tydzień 18 sierpnia 2017 r. Pijany pirat za kółkiem w centrum Próba rutynowego zatrzymania srebrnego pikapa mitsubishi, potrącenie policjanta, ucieczka pijanego kierowcy przez centrum miasta i uderzenie z impetem w radiowóz. Dalej potrącenie pasażera, próba potrącenia funkcjonariuszy i szarpanina z policjantem, który brawurowo wskoczył do szoferki i zatrzymał pikapa. Za kierownicą siedział 42-letni Norbert O. Był pijany. Czwartkowy bilans zdarzenia to sześć osób z obrażeniami. Czterech policjantów i kierowcę wypisano ze szpitala. Na ortopedii ze złamaniami pozostawiono pasażera pikapa. Czynna napaść na policjanta na służbie, do tego najechanie na innych funkcjonariuszy oraz spowodowanie wypadku drogowego z ucieczką z miejsca zdarzenia. To tylko połowa zarzutów, które usłyszał Norbert O. Odpowie też za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, który wynosił około 3,65 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Decyzją sądu trzy kolejne miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. 21 sierpnia 2017 r. Śledztwo ws. nawałnicy w Słupsku Prokuratura Okręgowa w Słupsku przejęła do dalszego prowadzenia śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania w nocy z ll na 12 sierpnia śmierci dwóch uczestniczek obozu harcerskiego w Suszku. Śledztwo zostało wszczęte przez Prokuraturę Rejonową w Chojnicach. Jednak decyzja o przekazaniu go Prokuraturze Okręgowej w Słupsku została podjęta z uwagi na wielowątkowość sprawy, bardzo dużą liczbę osób pokrzywdzonych. 22 sierpnia 2017 r. Nawałnica nad miastem To była jedna z intensywniejszych ulew w Słupsku. W ciągu jednego dnia spadło około 60 litrów wody na metr kwadratowy, gdy średnia miesięczna sierpnia dla Słupska wynosi 80 litrów. Pod wiaduktem na ul. Szczecińskiej tradycyjnie utworzyło się jezioro. Przed południem mocno podniósł się poziom Słupi. O godzinie ll wynosił 217 centymetrów, po dwóch godzinach przekroczył już stan ostrzegawczy (220 centymetrów). Intensywny opad był też przyczyną zablokowania DK 21 w Zajączkowie w gminie Kobylnica. 2 3 sierpnia 2017r. Miliony na „Trzy Fale" popłynęły Słupscy radni zdecydowali: spółka 3Fale może zaciągnąć dodatkowy kredyt. Chodzi o osiem milionów złotych potrzebnych na dokończenie parku wodnego. Za opowiedziało się ll radnych, pięciu było przeciw, a dwóch wstrzymało się odgłosu. (OPRAĆ. OLO) Za)ęcia pozaszkolne, tylko bm przesady • Początek roku to czas, kiedy decydujemy, czy zapisujemy swoje dziecko na zajęcia dodatkowe. ljeślitak,tonajakie? Bezpieczeństwo dzieci na drodze • Dziecko, które pierwszy raz pójdzie do szkoły bez opieki rodzica, musi być do tego odpowiednio przygotowane. Dynia i jej liczni smaczni krewni • Do krewniaków dyni należą ogórki, patisony, arbuzy, melony i cukinie. Zobacz, jak je wykorzystać w kuchni. Pan chomik byt chory,., • Chomik zapada na kilka charakterystycznych chorób. Niektóre z nich mogą być dla niego śmiertelnie niebezpieczne. Ostatnie wydarzenia, nawałnice, które nawiedziły nasz region, pokazały, że ludzie potrafią się zjednoczyć w potrzebie. Pomagają sąsiedzi sobie nawzajem, pomagają ludzie z innych miast wrażliwi na ludzką krzywdę, którą pokazują media. Pomagają organizacje i zwykli ludzie, którzy - i to piszę z podziwem - w kilka godzin potrafią zorganizować zbiórkę niezbędnych rzeczy czy też koncert charytatywny. Chylę czoła przed nimi. Jest jednak wielu ludzi, którzy chcą pomóc, a nie bardzo wiedzą, jak i komu. Swoje pieniądze ciężko wypracowali i nie chcieliby, aby trafiły do oszustów. A, niestety, taka jest prawda, że są ludzie - o ile ludźmi ich jeszcze nazwać można - którzy na ludzkiej krzywdzie próbują się dorobić. Niestety, słyszeliśmy ostatnio o kilku przypadkach oszustw. A to okazuje się, że nie istnieje chore dziecko, na które ktoś zorganizował zbiórkę, albo konto jest fałszywe. O tym, jak pomagać, aby naprawdę pomóc, rozmawiamy dzisiaj z Mają Jaworską, wiceprezes Fundacji Anny Dymnej „Mimo wszystko". Wiele jej słów daje nam do myślenia. Otóż okazuje się, że ludzie lubią efektywnie wydawać pieniądze - nawet te przeznaczone na działalność filantropijną. Chcą mieć wrażenie, że coś z tego będzie - to znaczy dziecko wyzdrowieje, urośnie, będzie w przyszłości normalnie żyło. Również dlatego dorośli, i do tego niepełnosprawni intelektualnie, są mniej atrakcyjni. Bo oni już samodzielni się nie staną, w przyszłości sobie nie poradzą, nie wrócą na rynek pracy, ponieważ nigdy na nim nie byli. Smutne to, ale prawdziwe. Osoby niepełnosprawne intelektualnie nie mają szans na zdobycie wykształcenia ani dobrej pracy. Tacy się urodzili. Rzadko są w stanie wytworzyć coś całkowicie samodzielnie. Ale z pomocą terapeutów, owszem. Są wspaniały- • mi, godnymi miłości i szacunku osobami. Pamiętajmy o nich, gdy chcemy pomóc. • Sawka komentuje Głos Dziennik Pomorza Piątek, 25 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Reklama//03 CZmtfK U Hit PAfiiLARHra* Lenovo fi Ali HfiftSfh fOMT K0C0YTU 0 o-Rt.fi rreo HfitDYłli i KWOTt. p,«P»f2tMiatywi O mfinTR ftlWAgpWOTC H CEHZBSIr SONY HUAWe ma3eQS3 ecali CCSIB 98" x50RA 139919! rii WBUDOWANE WiFi r CENA LAPTOP itammmmtn £% nil CII IV! n tlLEWIZOR LED 40 caii UE40J5200 f HVI JUHIO -2xH0MI v«ua4.6551 CHF » 3,7639 adekęenydodnia zedniego ^wzrostceny z zmian adekęenydodnia zedniego ^wzrostceny z zmian I- Podczas II Spartakiady Osób Niepełnosprawnych, która wczoraj odbyła się w Ustce, rywalizowało ze sobą 54 zawodników z 9 drużyn. Impreza miała charakter sportowo-rehabilitacyjny. a skierowana była do dorosłych zawodników, biorących udział w sześciu konkurencjach indywidualnie i zespołowo. (MAZ) Głos Dziennik Pomorza Piątek, 25 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl //05 Aleksander Radomski 59 848 8124 (w godz. 9.00-17.00) aleksander.radomski@gp24.pl Wydarzenia Zamarzła krioterapia na stadionie650-lecia Komora do krioterapii jest, ale nie ma na nią pieniędzy Docelowo ma trafić do budowanego akwaparku „Trzy Fale 99 Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Urządzenie zainstalowane w budynku Centrum Lekkoatletycznego przy ul. Madaliń-skiego stoi nieużywane. Niedawno podjęto decyzję o jego zamknięciu. Powód jest prozaiczny. Krioterapia cieszyła się marnym zainteresowaniem, przez co stała się zwyczajnie nieopłacalna. Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji kupił kriokomorę siedem lat temu. Kosztowała 269 tysięcy złotych. Do tej kwoty należy dodać jeszcze cenę obsługi. Kriokomora użytkowana była od 2012 roku. Co ciekawe, w tym czasie wykonano tylko 271 zabiegów, a łączny przychód z tego tytułu wyniósł zaledwie pięć tysięcy złotych netto. Co teraz? „W celu uruchomienia urządzenia do krioterapii niezbędna jest dzierżawa zbiornika kriogenicznego na ciekłe powietrze" - czytamy w odpowiedzi udzielonej w ramach dostępu do informacji publicznej. Można ją znaleźć na stronach Biuletynu Informacji Publicznej ratusza. „Koszt dzierżawy takiego zbiornika to kwota około tysiąca złotych netto. Umowa dzierżawy zakończyła się w kwietniu 2016 ► Kriokomora jest, ale nie działa. Powód to brak zainteresowania. Urzędnicy myślą o przeniesieniu urządzenia do akwaparku roku. Dyrekcja Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji czyni starania dotyczące pozyskania dofinansowania na korzystanie z zabiegów krioterapii dla mieszkańców miasta Słupska". - Ta inwestycja była absolutnie nietrafiona - nie ukrywa w rozmowie z „Głosem Pomorza" Krystyna Danilecka-Woje-wódzka, wiceprezydent Słupska. - Nie przemyślano na etapie inwestycji, że kriokomora wymaga spełnienia bardzo wielu innych standardów. Mowa o obsłudze, opiece specjali- stycznej czy wsparciu instytucjonalnym. Przy tak niskim zainteresowaniu kompletnie mijało się to z rachunkiem ekonomicznym. Uważam, że taka komora powinna się znaleźć, ale w przyszłym akwaparku. Wówczas miałoby to większy sens. Tym samym sprawa krioterapii została zamrożona. Czasowo, bo zgodnie ze środową de-cyzją rady miasta inwestycja Park Wodny „Trzy Fale" będzie kontynuowana za pomocą dodatkowego kredytu. Przetarg na dokończenie słupskiego akwaparku zostanie rozstrzyg- nięty do końca tego miesiąca. Nie powinno być z tym kłopotów, oferent jest tylko jeden. Z kriokomory można skorzystać w Parku Wodnym Redzikowo, ale dopiero we wrześniu. Powód - małe zainteresowanie. Cena to 190 złotych za 10 zabiegów. W cenie jest wizyta u lekarza specjalisty. • ©® O Więcej na naszej stronie Więcej na temat SOSiR-u i stadionu 650-lecia na www.gp24.pl Słupsk oczami turysty: ładne, zielone miasto W lipcu tego roku Słupsk odwiedziło 2100 turystów. Najczęściej zachwalają ratusz i kompleks zamkowy. Przyciąga także Witkacy. Maran Wójcik redakcja@gp24.pl Gród nad Słupią nie uchodzi za miasto atrakcyjne turystycznie, ale atutem jest jego lokalizacja. Większość przyjezdnych odwiedzających miasto zazwyczaj wypoczywa w położonych w okolicy miejscowościach nadmorskich, takich jak: Ustka, Rowy, Łeba czy Jarosławiec. Gdy pogoda nie sprzyja plażowaniu, turyści decydują się na zwiedzanie interesujących obiektów w Słupsku. Fakt położenia geograficznego Słupska nie jest jedynym powodem, dla którego jest on odwiedzany przez turystów. Jest to oczywiście powód dominujący, bo statystyki podają, że aż 47 proc. to plażowicze z Ustki czy Rowów. Drugim ważnym czynnikiem jest powszechna opinia na temat miejscowości. O Słupsku mówi się dużo, zwłaszcza ostatnio, jak twierdzi 29 proc. odwiedzających Centrum Informacji Turystycznej. 7,5 proc. to turyści, którzy byli tutaj przynajmniej jeden raz i jest coś, co ich tutaj przyciągnęło ponownie. Ponadto wpływ na liczbę odwiedzin ma również popularność, jaką cieszy się prezydent miasta - 8 proc. badanych deklaro- wało ten fakt, jako powód przyjazdu do Słupska. Niestety, daje się odczuć skromną ofertę kulturalną - tego typu wydarzenia przyciągają mniej niż 1 proc. odwiedzających i często nie odbywają się w samym mieście. Interesujące są również dane dotyczące środków transportu, jakimi turyści dotarli do Słupska. Najwięcej z nich -49 proc. - przyjeżdża swoim samochodem. 30 proc. dociera autokarem, co dotyczy w więk- Miasto podoba się turystom. Chwalą dużą ilość zieleni i nie przeszkadza im brak starówki szóści zorganizowanych wycieczek - szkolnych, kolonii czy grup Niemców. Ci ostatni przybywają do Słupska coraz rzadziej - stanowią jedynie 3 proc. ogólnej liczby odwiedzających miasto. Najmniej turystów przyjeżdża do Słupska pociągiem - ci stanowią 11 proc. W pojedynczych przypadkach turyści docierają nad Słupię autobusem lub rowerem. W drugim przypadku Słupsk jest najczęściej atrakcyjnym przystankiem na długiej trasie. - Ogólnie miasto podoba się turystom. Chwalą dużą ilość zieleni i nie przeszkadza im nawet brak starówki - mówi Joanna Krasicka z Centrum Informacji Turystycznej w Słupsku. • ©® Grupa wsparcia zaprasza Słupsk Anna Czemy-Marecka anna.marecka@polskapress.pl Stowarzy szenie na rzecz Osób Niepełnosprawnych „Wiatraczek" zaprasza rodziców dzieci niepełnosprawnych na pierwsze po wakacjach spotkanie grupy wsparcia, które odbędzie się 5 września (wtorek) o godzinie 16 w Słupskim Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej w Słupsku przy ul. Niedziałkowskiego 6, I piętro (wbudynku jest winda). Odbędzie się pod hasłem: świadczenia rodzinne z MOPR i poprowadzi je pracownik MOPR w Słupsku. Spotkania grupy wsparcia „Wiatraczka", organizowane przez Jolantę Książek (tel. 506 449561), odbywają się w każdy pierwszy wtorek miesiąca. Celem ich jest wymiana informacji i doświadczeń rodziców dziecka niepełnosprawnego. Grupa wsparcia ma charakter otwarty, nie wymaga uprzedniego zapisywania się, w każdym momencie można do niej dołączyć. Udział jest dobrowolny! bezpłatny. #©<£) ' ' Rosyjski bombowiec straszy Bałtyk Rosyjski bombowiec strategiczny został przechwycony nad Bałtykiem w pobliżu Bomhołmu przez parę duńskich myśliwców F-16. Bogdan Stech bogdan.stech@gp24.pl Pilot jednego z nich uwiecznił spotkanie z Tu-95, a film został przez wojsko udostępniony. Można go zobaczyć ria naszym portalu gp24.pl. Rosyjska maszyna oznaczona przez NATO kodem BEAR, czyli „Niedźwiedź", krążyła nad Bałtykiem na małej wysokości. Samolot ten jest w służbie od 1956 roku. Obok Tu-160 stanowi podstawowe uzbrojenie rosyjskiego lotnictwa strategicznego. Bombowce Tu-95 brały udział ostatnio w atakach na cele w Syrii. Mogą przenosić nawet 15 ton różnego rodzaju uzbrojenia na odległość ponad 10 tys. kilometrów. Rosyjska maszyna trzymała się międzynarodowej przestrzeni powietrznej, jednak ze względu na zbliżenie się-do gra- nic Danii na jej spotkanie wysłano dyżurną parę F-16 z bazy Skrydstrup. Przypomnijmy, że w lipcu na Bałtyk wpłynęły dwa okręty rosyjskiej Marynarki Wojennej. Pierwszy to krążownik rakietowy z napędem atomowym „Piotr Wielki". Drugi to okręt podwodny „Dmitrij Donskoj" o napędzie atomowym, skonstruowany do przenoszenia dwudziestu rakietowych pocisków balistycznych z głowicami jądrowymi. Okręt ten ma 170 m długości. • ©(?> v :v;v-- v - - • REKLAMA _ 007012187 r^t^-|TAXlltTO^ < - 5*8422700 t/J, 607 271717 59196-25 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU \|OS< o\Y -.....- BAI l I I u KOSZALIN Ml d _L "Wk 06//Wydarzenia www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek. 25 sierpnia 2017 Po śmierci kobiety gwałconej przez 10 dni w Łodzi lecą głowy w łódzkiej prokuraturze Łódź Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odwołał wiceszefową Prokuratury Rejonowej Łódź-Widzew. Chce też zaostrzyć kary za gwałt Wiesław Pierzchała w.pierzchala@dziennik.lodz.pl Sądny dzień w widzewskiej prokuraturze to efekt rażących błędów, których dopuścili się śledczy w sprawie 26-letniej łodzianki, która przez dziesięć dni była więziona, gwałcona i maltretowana przez trzech oprawców. Kobieta przed śmiercią przeżyła koszmar. Z licznymi obrażeniami trafiła do szpitala. Była w nim trzy tygodnie. Przeszła kilka operacji. Niestety, lekarze okazali się bezradni. 26-latka zmarła z powodu odniesionych obrażeń. Reakcja ministra sprawiedliwości i jednocześnie prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry była błyskawiczna i ostra. Zastępca prokuratora rejonowego, która nadzorowała śledztwo w tej sprawie, została odwołana, natomiast wobec prokuratora, który był referentem tego postępowania, wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Ponadto śledztwo na- ► Minister Zbigniew Ziobro chce zaostrzyć kary za gwałt tychmiast przeniesiono z prokuratury widzewskiej do Prokuratury Okręgowej w Lodzi. W bulwersującej sprawie szef resortu sprawiedliwości wypowiedział się wczoraj na konferencji prasowej. - Nie można godzić się na traktowanie takich spraw po macoszemu. Nie można godzić się, aby prokuratura postępowała bezdusznie wobec tak okrutnych przestępstw. Nie można godzić się też na to, aby prokuratura postępowała w sposób bezduszny i stosowała taryfę ulgową wobec niektórych sprawców - mówił Zbigniew Ziobro, odnosząc się do tego, że jeden z trzech sprawców gwałtu zbiorowego nie został tymczasowo aresztowany. Błąd ten szybko naprawiono i w środę 36-latek został zatrzymany. Prokurator wystąpi do sądu z wnioskiem, aby też - podobnie jak jego dwaj wspólnicy - został aresztowany tymczasowo. Jakich uchybień dopuścili się śledczy widzewskiej prokuratury? - Prokuratorzy dokonali bardzo pobieżnej oceny materiału dowodowego. W konsekwenq'i postawili oni sprawcom nieprawidłowe zarzuty, które nie odzwierciedlały przebiegu zdarzenia. W opisie czynu prokuratorzy nie uwzględnili, że pokrzywdzona była pozbawiona wolności ze szczególnym udręczeniem, a także że stosowano wobec niej przemoc i środki, które uprawniały do przyjęcia, że sprawcy dopuścili się wobec niej wielokrotnego zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem - uważa zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak. I wytyka kolejne błędy śledczym Prokuratury Rejonowej Łódź-Widzew. - Prokurator niesłusznie odstąpił od skierowania wniosku o tymczasowe aresztowanie trzeciego ze sprawców, pomimo że materiał dowodowy i jego prawidłowa ocena wskazywały na to, że dopuścił się on przestępstwa wspólnie z pozostałymi sprawcami oraz zachodziły wszystkie przesłanki stosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego. Prokurator zaniechał także wykonania podstawowych czynności dowodowych, które powinny być przeprowadzone niezwłocznie - podkreśla Krzysztof Sierak. Nie dziwi więc, że śledztwo przeniesiono do Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Ma ona naprawić uchybienia i zaniedbania kolegów z prokuratury widzewskiej, w której poleciały głowy. Zastępca prokuratora rejonowego Lidia Zarzycka-Rzep-ka została odwołana. Oznacza to, że - jak nas poinformowała Magdalena Kaleta, szefowa Prokuratury Rejonowej Łódź--Widzew - od tej pory będzie ona zwykłym prokuratorem liniowym. Nie wiadomo natomiast, jak zakończy się postępowanie dyscyplinarne wobec prokuratora, który tak niefortunnie prowadził śledztwo. Grozi mu upomnienie, nagana, przeniesienie do innej prokuratury, a nawet - w skrajnym przypadku - wydalenie z zawodu śledczego. 26-latka przeżyła gehennę. Swoich oprawców poznała 17 lipca w autobusie MPK w Łodzi. Jeden z nich zaprosił ją do swego mieszkania, a ona się zgodziła. Mieszkanie w bloku na Widzewie okazało się pułapką, w której kobieta została uwięziona na 10 dni - do 27 lipca. W tym czasie została kilka razy zgwałcona. Ponadto była bita i prześladowana. Stąd jej poważne obrażenia. Wreszcie udało jej się zmylić czujność swoich prześladowców i uciec z bloku. Wkrótce zaalarmowała najbliższych i policjantów. Okazało się też, że pięć dni po zniknięciu 26-latki jej matka poprosiła policję o pomoc w odszukaniu córki. W sprawie tej zatrzymano trzech mężczyzn: 33-latka i dwóch 36-latków. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa, na wniosek widzewskiej prokuratury, aresztował dwóch mężczyzn w wieku 33 i 36 lat podejrzanych o zgwałcenie 26-latki. Zarzut w tej sprawie usłyszał również inny 36-latek, wobec którego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i zakaz opuszczania kraju. To, że kobieta zmarła, może oznaczać, że zarzuty wobec podejrzanych zostaną zaostrzone. Sekcja zwłok została przeprowadzona wczoraj w Zakładzie Medycyny Sądowej w Łodzi. Tymczasem minister Ziobro zapowiedział, że będzie zabiegał o to, aby kary za gwałt zostały zaostrzone. Obecnie sprawcy gwałtu grozi do 12 lat więzienia, natomiast sprawcom gwałtu zbiorowego lub ze szczególnym okrucieństwem - do 15 lat pozbawienia wolności. • ©® Rząd zapowiada pomoc rolnikom, którzy ponieśli straty w kataklizmie Warszawa Pomoc poszkodowanym i usuwanie skutków nawałnic sprzed dwóch tygodni zdominowały posiedzenie rządu i sejmową Komisji Rolnictwa Jakub Oworuszko Twitter: @KubaOworuszko - Rząd robi, co może, przychodzi z pomocą poszkodowanym szybko i skutecznie - ocenił wiceminister spraw wewnętrznych i administragi Jarosław Zieliński. Zwołane przez przewodniczącego sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi posiedzenie było kolejną okazją do zapoznania opinii publicznej z działaniami rządzących po nawałnicach sprzed dwóch tygodni. Choć w Sejmie zabrakło ministrów (komisja pokryła się z posiedzeniem rządu), oddelegowali oni na Wiejską swoich zastępców. Wspomniany Jarosław Zieliński wyjaśnił, że skala pomocy będzie znana po wycenie strat przez specjalne komisje pracujące w trzech województwach, a także decyzji rządu, jak wiele pieniędzy na ten celbędzie można wyasygnować z tegorocznego budżetu. Przedstawicieleresortówrol-nictwa i środowiska zapowiedzieli dopłaty do hektara zniszczonych przez nawałnice użytków rolnych i lasów. Rolnicy nieobjęci pomocą za zniszczone budynki mieszkalne czy gospodarcze mogą się też ubiegać o kredyt - ARiMR będzie dopłacać do odsetek w przypadku posiadania wyceny przez komisję poniesionych przez ulewne deszcze strat. Rządzący zwracali uwagę, że niektórzy samorządowcy, inspi- rowani przez opozycję, zamiast konstruktywnego działania wykorzystali klęskę żywiołową jako element wojny politycznej. - Tak nie wolno robić - mówił Jarosław Zieliński. Sugestie wiceszefa MSWiA oburzyły obecnych na komisji posłów PO, którzy przypominali, że wskutek braku działania ze strony rządzących tuż po kataklizmie samorządowcy zostali zostawieni sami sobie. Domagali się też przeprosin za słowa wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha, który nie chciał wzywać wojska „do grabienia liści". Zdaniem Kamili Gasiuk-Pi-howicz powinien on stracić stanowisko. - Pomoc rządu została celowo opóźniona, by winą obarczyć samorządowców z ramienia opozycji - oceniła posłanka Nowoczesnej w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.#©® Jest awantura o obchody 37. rocznicy Sierpnia '80 w Gdańsku Gdańsk Konflikt wokół organizacji obchodów 37. rocznicy Sierpnia *80 przybrał na sile i zmienił się wotwartą wojnę. Do akcji wkroczył wojewoda pomorski Ewelina Oleksy ewelina.oleksy@po!skapress.pl Pomimo zgody władz Gdańska pomorski Komitet Obrony Demokracji nie będzie mógł legalnie zorganizować manifestacji na pl. Solidarności w Gdańsku zaplanowanej na 31 sierpnia. Taką decyzję podjął wojewoda pomorski Dariusz Drelich, korzystając z nowych przepisów ustawy o zgromadzeniach. Prawo do organizacji zgromadzeń cyklicznych w rocznicę Sierpnia przyznał Solidarności, tym samym pozbawiając go KOD. - Zgoda została udzielona decyzją administracyjną i dotyczy organizacji przez Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność" uroczystości mających na celu uczczenie rocznic podpisania porozumień sierpniowych corocznie w dniu 31 sierpnia przez kolejne trzy lata w godzinach 12-19.30 - informuje Małgorzata Sworobowicz, rzeczniczka wojewody. O podjęcie działań w tej sprawie do wojewody zgłosili się związkowcy, oburzeni tym, że KOD chce „zawłaszczyć uroczystość" organizowaną przez „S" od 30 lat. KOD na zaplanowaną całodzienną manifestację zaprosił związkowców, ale to tylko dolało oliwy do ognia. - To bezczelna prowokacja! - komentował Piotr Duda, szefkrajowych struktur „S". Jak informuje Radomir Szu-mełda, szef pomorskiego KOD, decyzja wojewody zostanie zaskarżona do sądu. - 31 sierpnia będziemy na pl. Solidarności czy to się komuś podoba, czy nie - mówi Szumełda. Krytyki decyzji wojewody nie szczędzi prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Wcześniej wyraz0: zgodę na manifestację KOD zgłoszoną zgodnie z prawem i jako pierwszą. - Sierpień '80 ma łączyć, a nie dzielić. Decyzja wojewody jest decyzją antysolidar-nościową, to przykład sprzeniewierzenia się ideałom Sierpnia - ocenia Adamowicz. - Wysokiej rangi funkcjonariusz państwowy użył wytrychu, którego używa się co miesiąc w Warszawie,' aby podzielić społeczeństwo na gorszy i lepszy sort. Ani pan Duda, ani Drelich nie mają prawa, by komukolwiek zabraniać spotkań na pl. Solidarności, bo to nie jest własność centrali związkowej, tylko sfera publiczna. • Glos Dziennik Pomorza Piątek, 25 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl ReMama//07 WRESZCIE PRZESTAŁO ŁUPAĆ MNIE W KOLANACH" ULGA DLA STAWÓW Pożegnaj dokuczliwy ból kolan! To może być prawdziwy przełom w zwalczaniu zwyrodnień oraz stanów zapalnych stawów. Preparat, który usuwa uporczywe trzeszczenie, ból kolan, uczucie drętwienia i obrzęki, pomaga wyleczyć artrozę już w kilka tygodni. —► Odzyskaj pełną pełną sprawność ruchową bez napadów bólu! Bolesne zwyrodnienia stawów nie muszą już utrudniać Ci życia. Specjaliści informują, że dzięki nowatorskiej metodzie każdy ma szansę skutecznie pozbyć się bólu, obrzęków i stanów zapalnych stawów, a dzięki temu znacznie poprawić komfort poruszania się. Nieważne, czy zwyrodnienia są genetyczne, czy powstały w wyniku przeciążenia i nadwagi. Każdy ból stawów można pokonać! Nowa metoda leczenia zwyrodnień oparta została na naturalnym składzie i wielowymiarowym działaniu. Jej stosowanie pomaga intensywnie odżywiać komórki chrzęstne, a także zwiększać produkcję mazi stawowej wypełniającej przestrzenie między kośćmi. Dzięki temu innowacyjny sposób wpływa na uśmierzanie bólu, aktywnie wspiera regenerację stawów, pomaga likwidować uporczywe „trzeszczenie", a także wzmacnia mięśnie, chroniąc przed podobnymi schorzeniami w przyszłości. Eksperci przekonują, że działanie na poziomie komórkowym pozwala osiągnąć wyjątkowo szybkie i trwałe efekty, w przeciwieństwie do powierzchownych metod uśmierzania bólu (maści, plastry, żele czy opaski). kuracji. W kolejnych dniach zmniejszały się obrzęki i powracała sprawność ruchowa. Większość ochotników deklarowała, że po zakończeniu kuracji nie odczuwali już żadnego dyskomfortu podczas poruszania się. stawy, pozwalają zlikwidować przyczynę bólu i przynieść ulgę w zwyrodnieniach. To absolutne turbodoładowanie w procesie regeneracji układu kostnego i stawów." Właśnie dlatego już O skuteczności nowej metody świadczą zarówno opinie zadowolonych użytkowników, jak i liczne badania i testy laboratoryjne. Specjaliści nadzorujący ochotników w testach nowej formuły byli zaskoczeni tempem odbudowywania się tkanki chrzęstnej. Preparat korzystnie wpływa również na przywracanie maksymalnej pośliz-gowości płynu maziowego, dzięki czemu kości przestają o siebie trzeć, a stawy odzyskują właściwości amortyzujące. To dlatego u większości osób stosujących ten preparat, ból stawów ustępował po kilku dniach Systematyczne stosowanie preparatu pomaga uśmierzyć boi, wzmacnia kosa i stawy oraz regeneruje mikro u szkodzenia na Ich powierzchni. po pierwszym zastosowaniu odczujesz wyraźną ulgę w bólu, a po zakończeniu kuracji Twoje życie będzie wyglądać tak, jak przed zachorowaniem na artrozę. Uwolnisz się od nagłych napadów bólu, zapomnisz o dyskomforcie i odzyskasz pełną sprawność ruchową. Popularność kapsułek w całej Europie wciąż rośnie. W Polsce preparat można kupić wyłącznie w sprzedaży telefonicznej. Nie zwlekaj - opakowania promocyjne dostępne są tylko dla pierwszych 140 osób. : cn-ę r^t.n>e 7 min zł. * Z ustaleń wynika, że przestępczy proceder polegał na wyłudzaniu nienależnych zwrotów podatku VAT z tytułu eksportu towaru na Ukrainę oraz uzyskiwaniem nienależnych zwrotów należności publicznoprawnych z tytułu wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów na rzecz czeskiego kontrahenta. Nielegalny mechanizm opierał się na „karuzelowym" obrocie folią oraz blachą pomiędzy szeregiem tych samych firm, tworzących łańcuchy pozorowanego przepływu towarów i transferowania środków pieniężnych. Wartość obrotu to około 35 min zł. Wstępnie oszacowano, że w wyniku działalności przestępczej Skarb Państwa mógł ponieść straty w wysokości mniej więcej *I*2f Rosja i Białoruś będą ćwiczyć wojnę z NATO ► Według źródeł zachodnich w manewrach „Zapad 2017" może wziąć udział do 100 tys. żołnierzy Zbliżają się wielkie manewry wojsk Rosji i Białorusi ..Zapad 2017". Sytuację obserwuje NATO. Szef sojuszu Jens Stołtenbergjest w Orzyszu Michał Kurowicki michal.kurowicki@polskapress.pl Tuż za naszą wschodnią granicą, na Białorusi, gromadzą się potężne siły wojskowe. Tysiące żołnierzy, czołgi, wozy opancerzone i samoloty przybywają z Rosji i łączą się ż armią białoruską. Na szczęście nie szykuje się inwazja na Polskę. To przygotowania do manewrów wojskowych „Zapad 2017". Potrwają od 14 do 20 września i będą największymi ćwiczeniami armii rosyjskiej od czasów zakończenia zimnej wojny. Według informacji podawanych przez obserwatorów zachodnich weźmie w nich udział nawet 100 tys. personelu wojskowego i członków wsparcia logistycznego z Rosji i Białorusi. Takie dane opublikował m.in. brytyjski dziennik „The Guardian". Natomiast strona rosyjska podaje zdecydowanie niższe liczby. Określa wielkość wojsk przeznaczonych do udziału w manewrach na mniej więcej 13 tys., wśród nich jedynie 3 tys. żołnierzy ma przybyć z Rosji. Otwartą kwestią pozostaje cel manewrów. Odnosząc się dp tej sprawy, prezydent Biało- rusi Aleksander Łukaszenka stwierdził, że nie mają one na celu wywołania strachu u sąsiadów. Według niego wspólne armie będą ćwiczyć wszystko to, co ćwiczą ich potencjalni przeciwnicy. Głównym zadaniem ma być doskonalenie obrony terytorium Białorusi, tłumaczył Łukaszenka na spotkaniu z ministrami obrony państw Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Narodowym w Mińsku. Pomimo tych uspokajających deklaracji sytuację za wschodnią granicą Polski uważnie obserwują nasi wojskowi wspólnie z przedstawicielami innych państw NATO. Do Orzysza ma przyjechać dziś szef sojuszu Jens Stoltenberg. Spotka się tam z ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem. Właśnie w Orzyszu stacjonuje grupa bojowa NATO. Jens Stoltenberg w czasie swojej wizyty ma się skupić na działaniach tej formacji, w której skład wchodzą wojska amerykańskie, brytyjskie oraz rumuńskie. Dodajmy, że także w piątek, tym razem w Belwederze, dojdzie do spotkania ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego z jego odpowiednikami z Turcji i Rumunii. Tematemrozmówmająbyć m.in. kwestie związane z bezpieczeństwem wschodnich granic NATO. Wracając do manewrów „Zapad 2017", trzeba zwrócić uwagę, że wypadają one w chwili, gdy relacje pomiędzy NATO a Rosją są wyjątkowo napięte. Przyznał to niedawno sam Stoltenberg, mówiąc, że stosunki NATO - Rosja są najgorsze od zakończenia zimnej wojny. Jedną z przyczyn są najnowsze sankcje nałożone na Rosję, Iran i Koreę Północną przez USA na początku sierpnia br. W odpowiedzi Rosjanie nakazali wyjazd z terenu swojego kraju kilkuset amerykańskim dyplomatom. Zaniepokojenie manewrami „Zapad 2017" wyrażają natomiast przedstawiciele państw bałtyckich. Ich rządy boją się, że Rosja może wykorzystać te ćwiczenia do stworzenia stałej bazy wojskowej na Białorusi. Założenie bazy wojskowej na Białorusi czy nawet aneksja tego kraju mogłyby być częścią rosyjskiej wojny hybrydowej, jednak wątpliwe, by coś takiego wydarzyło się w najbliższym czasie. Kraj rządzony autorytarnie przez Łukaszenkę i bez tego jest jednym z najważniejszych rosyjskich sojuszników w kwestiach bezpieczeństwa i gospodarki, więc wątpliwe jest, by Ro-sja wiele ugrała w wypadku agresji, analizują dziennikarze telewizji Biełsat. Wreszcie ćwiczeniami zaniepokojona jest Ukraina. Rząd tego kraju obawia się, że manewry mogą się przekształcić z obronnych, jak deklarują Łukaszenka i Putin, w otwarty atak na terytorium tego kraju od północy, przez gęsto zalesio-, ne tereny Polesia. • ©® Przez pomyłkę chcieli deportować sto osób Stu obywateli Unii Europejskiej mieszkających w Wielkiej Brytanii otrzymało wczoraj listy grożące deportacją z tego kraju. Sprawę nagłośniła fińska badaczka brytyjskiej historii współczesnej Eva Johanna Holmberg. Kobieta jest żoną Brytyjczyka i przez ostatnią dekadę mieszkała z małżonkiem w jego ojczyźnie. - Poczułam się jak pospolity przestępca - skomentowała Finka w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „Evening Standard". Na reakcję władz nie trzeba było długo czekać. Premier Theresa May powiedziała, że doszło do niefortunnego błędu. - Niektóre listy wysłano omyłkowo. Staramy się ustalić, dlaczego do tego doszło. Kontaktujemy się z tymi, którzy je otrzymali, i zapewniamy, że mogą je zignorować - przekazał prasie rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych. AIP ROTTERDAM Odwołano koncert przez próbę zamachu Burmistrz Rotterdamu odwołał zaplanowany na środowy wieczór koncert grupy Allah--Las. Przyczyną było zatrzymanie obok klubu, w którym miał się odbyć występ, busa wypełnionego kanistrami z benzyną. Kierowca pojazdu na hiszpańskich tablicach rejestracyjnych, wewnątrz którego znaleziono kanistry z benzyną, został zatrzymany przez policję. Służby holenderskie poinformowały, że ostrzeżenie o możliwości zamachu w Rotterdamie dostały od hiszpańskich służb bezpieczeństwa. Udających się na koncert widzów zawrócono do domów, a busem zajęli się pirotechnicy. Grupa Allah-Las wystąpiła wczoraj w warszawskim klubie Niebo. Organizatorzy, pomimo wydarzeń z Rotterdamu, nie zdecydowali się na odwołanie zaplanowanego dużo wcześniej koncertu z jej udziałem. AIP ► Policja znalazła busa pełnego kanistrów z benzyną Głos Dziennik Pomorza Piątek, 25 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl //09 [STR. 14-15] NOWOGRODZKA PRZESTANIE ŚWIECIĆ PUSTKAMI. WRACA „UCHO PREZESA". CZY PREZYDENT WEJDZIE W KOŃCU DO GABINETU? ROZMAWIAMY Z ROBERTEM GÓRSKIM. LIDEREM KABARETU [STR. 12-13] Czy relacje pol-sko-niemieckie są dziś lekko schizofreniczne? Ludzie wzajemnie się szanują. Jednak politycy mówią o sobie, jakby wojna dopiero się skończyła. e oczy 10// Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 25 sierpnia 2017 Dajemy się nabierać na piękne oczy • Oszust długo zbierał pieniądze na rzekomo chore dziecko zanim go zdemaskowano. Dlaczego dajemy się nabrać? - pytamy Maję Jaworską, wiceprezesa fundacji „Mimo Wszystko" Maria Mazurek m.mazurek@gk.pl Jak to możliwa że tysiące Poiakówdało się nabrać na zmyśloną historię chorego na raka 2-letniego Antosia Rudzkiego?Łzawa opowieść, że u chłopca zdiagnozowano nowotwór, a rodzice zastawili dom i działkę, żeby wziąć kredyt na operację, poruszyły serca zwykłych ludzi i celebrytów. którzy publicznie wsparli zbiórkę. Myślę, że o to trzeba byłoby zapytać osoby, które dokonały wpłat. „Ufam i sprawdzam" - to powinna być zasada numer jeden. Nie można działać tylko odruchami serca. Przed dokonaniem wpłaty należy sprawdzić, czy za wzruszającą historią -chorego, ślicznego chłopca- stoi konkretna fundacja. Można także sprawdzić profil facebookowy, stronę internetową. Warto zadzwonić do siedziby fundacji, aby dowiedzieć się, czy po drugiej stronie jest żywy człowiek, który odpowie na nasze pytania. W tym przypadku wszyscy naiwnie wierzyli w istnienie chorego chłopczyka. Czy straciliście na tym? Wszystkie fundaq'e poniosły jakąś stratę wizerunkową, choć ciężko stwierdzić, czy i jak wpłynie to na naszą działalność w perspektywie czasu. Pewnie gdybyśmy teraz prowadzili zbiórkę celową, niektóre osoby mogłyby powiedzieć: o, fundacje znów naciągają. My tymczasem oglądamy złotówkę z każdej strony, żeby jak najlepiej ją wydać. Bo to nie są nasze pieniądze. Każdy podopieczny, którym zajmuje się nasza fundacja, to żywy człowiek, chory, potrzebujący i sprawdzony. Wierzę, że emocje opadną, a ludzie z czasem zapomną o tej sprawie. W każdej populacji, na każdym kontynencie zdarzają się oszuści. A pomagać i tak musimy - potrzebujących jest tak dużo, że nie można się od nich odwrócić tylko dlatego, że pojawił się oszust. Myślę, że Polacy to rozumieją. I pomagać nie przestaną - będą to jednak robić mądrzej. W jaki sposób Wasza fundacja przekazuje środki? Po pierwsze, nie przekazujemy dużych środków podopiecznemu na prywatne konto. Najpierw je gromadzimy na naszym koncie, opatrując wydzieloną część specjalną nazwą, tworzymy tzw. subkonto dla podopiecznego. Następnie opłacamy rehabilitację, kupujemy leki, płacimy za turnusy rehabilitacyjne czy wózki inwalidzkie. Kwoty wymagane na leczenie lub rehabilitacje przelewamy bezpośrednio na konta usługodawców. W fundacji Anny Dymnej stworzyliśmy regulaminy udzielania po- ► Najchętniej wspieramy datkami chore dzieci. W podejmowaniu decyzji kierujemy si ę bowiem głównie emocjami mocy, a także system kontroli podań. Na przykład: jeśli z prośbą o pomoc zwróci się do nas osoba niepełnosprawna intelektualnie, dorosła, to rozpoczyna się proces weryfikaq'i. Prosimy opiekuna lub pełnomocnika tej osoby o przesłanie dokumentów: zaświadczenia o dochodach, orzeczenia o niepełnosprawności i oświadczenia o otrzymanej pomocy ze środków publicznych lub innych. Wymagamy też oświadczenia takiej osoby, że nie korzysta z pomocy innych fundacji. Ajeśfi podpisze papier.że nie koizystaajecbiak korzysta? Nie macie wspólną bazy organizacji pozarządowych, takiej, jaką mają banki? Nie. To są prawdopodobnie drogie bazy. I pewnie organizacje - proporcjonalnie do swojej wielkości - musiałyby się na taki system złożyć. Może na przyszłość to jest dobre rozwiązanie. Należy jednak pamiętać, że mamy ustawę o ochronie danych osobowych. Kiedy potencjalni podopieczni-albo ich opiekunowie - wyślą już dokumenty, co robicie ? Zwracamy się do takich instytucji jak MOPS, GOPS czy PFRON, pytając o człowieka. Sprawdzamy go, oczywiście uzyskawszy wcześniej na to jego zgodę. Czy to szczelny system? Na razie nie zdarzyło się, żebyśmy padli ofiarą oszustów, a działamy prawie 15 lat. Czasem niektórzy mają do nas żal, że tak ich sprawdzamy. Ale jeśli ktoś chce uzyskać pomoc, to musi dać się prześwietlić. Tak samo fundacja, jeśli chce uzyskać pomoc z jakiegokolwiek źródła -publicznego czy od firmy - daje wgląd do dokumentów i sprawozdań, przygoto- P Maja Jaworska wiceprezes fundacji Anny Dymnej „Mimo wszystko". Członek Polskiego Stowarzyszenia Fundraisingu. Prowadzi szkolenia i wykłady z pozyskiwania środków przez organizacje pozarządowe. wuje wszystko, zgodnie z zawartymi umowami. Zdarza się. że na tym etapie weryfikacji okazuje się, że ktoś próbował Was oszukać? Zdarzyły się sytuacje, kiedy ktoś próbował pozyskać pieniądze na nieżyjącą już osobę. Ale to wyszło na jaw zanim udzieliliśmy pomocy. Zapytaliśmy księdza z miejscowości, podanej jako adres osoby potrzebującej, czy ten człowiek potrzebuje pomocy. Ksiądz odpowiedział, że ta osoba nie żyje od kilku lat. Nie zostaliśmy naciągnięci, ale mimo wszystko w każdym przypadku składamy na policję zawiadomienia o próbie wyłudzenia. Zdarzyły się również inne próby oszustwa, których ofiara mo^a paść Wasza fundacja? Ktoś chodził po mieście sprzedając pasty do zębów. Twierdził, że część dochodów jest przekazywana na rzecz fundacji Anny Dymnej. Zadzwoniła do nas pewna pani, pytając, czy ta pasta jest bezpieczna dla kobiet w ciąży - bo chciałaby ją kupić, ale ze względu na swój stan się zastanawia. Stąd dowiedzieliśmy się o sprawie. Kiedyś też zadzwoniła właścicielka kwiaciarni, pytając, czy prowadzimy zbiórkę do puszek - bo ktoś chce u niej taką puszkę zostawić. Nie prowadziliśmy. Obecnie jest trudniej uzyskiwać pieniądze. Czasy się zmieniły? Tak, ciągle coś się zmienia. Znacznie trudniej dzisiaj pozyskać tysiąc złotych, niż pięć lat temu. W wielu grantach postawiony jest warunek innowacyjności. A my już, pozornie, innowacyjni nie jesteśmy, bo realizujemy projekt np. 15. rok z rzędu. Uważamy jednak, że to właśnie jest naszą siłą, bo od tylu lat rzetelnie, realizujemy zadania, których się podjęliśmy. Żeby na przykład mieć środki na prowadzenie naszych ośrodków w Radwanowicach czy Lubiatowie, gdzie codziennie ponad 200 podopiecznych przychodzi na zajęcia i rehabilitację. Żeby oni byli spokojni o kolejny rok - że mogą tam przychodzić i mieć drugie śniadanie, opiekę psychiatrów, psychologów, terapeutów, rehabilitantów, pielęgniarki. O tę ciągłość działań nam chodzi. Ttudnkijest przez bariery prawno-podatkowe? Sytuacja prawno-podatkowa jest jasna. Można zbierać środki 1% podatku dochodowego od osób fizycznych. To jest duża pomoc. Dzięki niej i innym dotacjom Nasi podopieczni nie wiedzą, że Anna Dymna jest znaną aktorką. Gdy zobaczą ją wtelewizjitomówią: „widzieliśmy mamę" od darczyńców, wybudowaliśmy dwa ośrodki terapeutyczno-rehabilitacyjne. Z jednej strony to fantastyczne. Ale z drugiej, przez to właśnie - że powstały z 1% -nie wolno nam w tych placówkach prowadzić żadnej działalności gospodarczej. Tymczasem planowaliśmy, że część w każdym z dwóch ośrodków będzie zarabiała na utrzymanie dorosłych osób niepełnosprawnych intelektualnie. Niestety, nie wolno. Od firm z kolei słyszymy, że sytuacja jest niepewna, że muszą działać ostrożniej, ciąć koszty. Duża część wsparcia pochodzi od osób prywatnych. To ludzie, którzy wpłacają niewielkie kwoty, rzędu 50 złotych, ale robią to regularnie, od lat. Bardzo lojalni. My się z nimi rozliczamy: przesyłamy sprawozdania, informujemy, co zrobiliśmy za pozyskane środki. Myślałam, że fundacjom jest coraz łatwiej. Że wraz ze wzbogacaniem się społeczeństwa, ludzie chętniej dzielą się pieniędzmi. Dzielą się. W Polsce status pożytku publicznego ma ponad 8,5 tysiąca organizacji. I każda pisze podania o pieniądze. W każdej firmie, do której zwracamy się z prośbą o pomoc już byli: harcerze, szkoły, kluby sportowe, fundacje. Wszyscy mają potrzeby, więc jest trudniej. I nie ma się co obrażać ani marudzić, tylko pisać kolejne prośby, zdobywać środki dla potrzebujących. Anna Dymna postanowiła, że będzie wspierać tych, którzy sami o pomoc nawet nie potrafią poprosić. Że będzie od spraw bardzo trudnych. Nasi podopieczni to osoby ciężko chore, dorosłe, niepełnosprawne intelektualnie. Takimi głównie się opiekujemy. Dlaczego najłatwiej zbiera się pieniądze na leczenie dzieci? Ludzie lubią efektywnie wydawać pieniądze - nawet te przeznaczone na działalność filantropijną. Chcą mieć wrażenie, że coś z tego będzie - to znaczy dziecko wyzdrowieje, urośnie, będzie w przyszłości normalnie żyło. Również dlatego dorośli, i do tego niepełnosprawni intelektualnie, są mniej atrakcyjni. Bo oni już samodzielni się nie staną, w przyszłości sobie nie poradzą, nie wrócą na rynek pracy, ponieważ nigdy na nim nie byli. My ich po prostu musimy utrzymywać - i to coraz dłużej, bo długość życia wszystkich, także osób niepełnosprawnych intelektualnie, się wydłuża. Najstarszy nasz podopieczny ma 72 lata. Osoby niepełnosprawne intelektualnie nie mają szans na zdobycie wykształcenia ani dobrej pracy. Tacy się urodzili. Udaje się wielu z nich nauczyć najprostszych czynności samoobsługowych i to są ich duże osiągnięcia. Rzadko są w stanie wytworzyć coś całkowicie samodzielnie. Ale z pomocą terapeutów, owszem. Są wspaniałymi, godnymi miłości i szacunku osobami. Cieszą się z każdej osoby, która do nich przychodzi. Są ufni. Sprawiają wrażenie, jakby wciąż byli dziećmi w dużych, często już niemłodych ciałach. Mają w sobie coś, co my straciliśmy? Coś w tym jest. Są naturalni i szczerzy -, jak małe dzieci. Przytulają, ściskają, całują, cieszą się całymi sobą. Nasi podopieczni, nie wiedzą, że Anna Dymna jest znaną aktorką, założycielką fundaq'i, która się nimi zajmuje. Gdy zobaczą panią Anię w telewizji, to mówią: „Widzieliśmy mamę w telewizji"... • ©® www.gk24.pi • www.gp24.pi • www.gs24.pi Reklama //II oj j DB 1P Ir wielkich koncernow: To urządzenie pomaga przywracać sprawność słuchowo a kosztuje 35 razy mniej niż aparaty słuchowe podobnej klasy! AUDISIN MAX! Jest mały, oszczędny i niespotykanie skuteczny. Wykonany w nanotechnologii - z wysokiej jakości materiałów i podzespołów, które trudno dostrzec gołym okiem. Nie posiada baterii, jest dziecinnie prosty w obsłudze, a komplet silikonowych wkładek sprawia, że pasuje do absolutnie każdego ucha. Wielkie koncerny już wypowiedziały mu wojnę! Czy to prawda, że firmy produkujące i sprzedające aparaty słuchowe zarabiają krocie na ludzkim cierpieniu? Człowiekowi, który ma nawet mały niedosłuch, specjaliści często oferują markowe urządzenia w cenie 4000,6000 a nawet 12 000 złotych! To sprzęt, który często bardziej niż do ucha, może pasować raczej do... sejfu. Drogi i do tego niepraktyczny. Co gorsza, część z nich może być produkowana z najtańszych komponentów i dziwnym trafem zawsze dodaje się do nich wymienialną baterię. Czy to uczciwe? Oczywiście, że nie. W ostatnich 20 latach wysłaliśmy w kosmos przeszło 30 sąd kosmicznych, stworzyliśmy procesory wielkości łebka od zapałki i samochody, które nie potrzebują kierowcy. Ale większość aparatów słuchowych „Świetny spizęt!" Ze słuchem mam problem od dawna. Wiem od lekarza, że ubytki słuchu mogę przyspieszać de-mencję i chorobę Alzheimera i dlatego zawsze stosowałam aparaty. To kwestia rozsądku. Używałam dwóch aparatów słuchowych. Jeden bardzo drogi, drugi średnio. Może i coś słyszałam lepiej, ale niewiele. No nie tego się człowiek spodziewa za takie pieniądze. Audiostymulator Au-disin Maxi wybrałam tak z bólem serca. Jakoś nie mogłam uwierzyć, że to się czymś różni od tych, co już używałam. Byłam bardzo sceptyczna i się zaskoczyłam niesamowicie. Już pierwszego dnia złapałam się na tym, że ani razu nie powiedziałam „słucham? Co?". Wyszłam na spacer a tu ptaki słyszę, woła ktoś z daleka też słyszę. Niby takie nic, ale to naprawdę wiele dla mnie znaczyło. Teresa, 69 lat nadal ma wymienialną baterię, wystaje z ucha na kilka centymetrów, Jest niewygodna i mało skuteczna. Czy to przypadek? Niestety nie. Jak wiadomo rynek rządzi się własnymi prawami. Produkt musi przede wszystkim na sobie zarabiać. Jeśli przy okazji działa - to super, ale nie jest to konieczne. Na czym zależy więc producentom: na Twoim zdrowiu, czy tylko na Twoim portfelu? Czy większość koncernów produkuje szmelc i wciska Ci go na siłę? A może wypłacają sowite prowizje lekarzom po to, by polecali ich produkty? Tymczasem, jeśli chcesz normalnie słyszeć: ✓ bez operacji, ✓ bez przyjmowania leków, ✓bez wydawania horrendalnych sum na aparat słuchowy, ✓ bez zapisywania się do lekarza, stania w długiej kolejce i oczekiwania, ✓ bez kwitków, recept i proszenia się o pomoc... słuch i wzrok na medal. Jak przyszło nieszczęście na jedno, to nie mogłem uwierzyć. Męczyłem się z tym bardzo, bo nie nawykły jestem, żeby coś do ucha wkładać. Czytałem z ruchu ust i gestów. Ktoś minę zrobił groźną, to wiadomo, czego się tak robił, gdyby nie wypadek. Wpadłem komuś pod rower, bo nie zauważyłem. A, że dzwonił, to nie słyszałem za nic! Nigdy nie dzwoniłem po zakupy w taki sposób, jak tutaj. Trochę się obawiałem, co i młodu Ma wbudowany mikroprocesor audial ny XV-500, który w wzmacnia dźwięki ważne, szum i hałas ■Mm pasuje ko prądem jak zwykły telefon komórkowy i nie kupować baterii! otrzymasz też S silikonowych wkładek w 4 rozmiarach! dzięki którym idealni dopasujesz wzmac-| Iniacz do swojego ucha w ogóle czuć, ze masz goj ■w uchuH Musisz kierować się jedną, złotą zasadą: zapomnij o tradycyjnych, markowych aparatach słuchowych. Część z nich może się składać z przestarzałych podzespołów, działać słabo, być bardziej awaryjna i mieć słabą baterię, która podnosi koszt użytkowania sprzętu o dodatkowe 400 zł miesięcznie! W taki sposób nigdy nie odzyskasz słuchu! Kilka miesięcy temu światło dzienne ujrzał, wykonany w nanotechnologii audiostymulator Audisin Maxi. Urządzenie, wyposażone w nanopro-cesor SCT-12a, okazało się przełomem w walce z utratą słuchu. Jego niewielkie rozmiary, brak baterii i dopasowanie do ucha sprawiają, że jest praktyczny i tani w użytkowaniu. Jak pokazały testy, jest także niebywale skuteczny. Potwierdzono, że audiostymulator Audisin Maxi pomaga przywracać sprawność słuchową oraz pozwala: ✓ 7-krotnie lepiej wyłapywać szept i różne dźwięki w tłumie; ✓ całkowicie zredukować szumy i piski, które towarzyszą używaniu aparatów słuchowych; ✓ rozumieć mowę ludzką o 264% dokładniej - i to nawet w wieku 80 lat i więcej; v 15 razy skuteczniej rozróżniać głosy w grupie- nie zlewają się już w jedno; ✓ znów słyszeć muzykę, śpiew ptaków, słuchać radia, rozmawiać przez telefon. W testach klinicznych, badani oceniali wiek swojego słuchu - po zastosowaniu audiostymulatora Audisin Maxi - średnio na ok. 20-25 lat. 92% z nich potwierdziło, że nikt z ich bliskich nie zorientował się, iż mają coś w uchu. Balansowanie na krawędzi Audiostymulator Audisin Maxi trafił na rynek europejski w tym roku i cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Jak dotąd rozprowadzono go w ilości ponad 27 000 sztuk. Jego ogromna popularność wynika: 1) z niskiej ceny (35-krotnie tańszy od tej samej klasy aparatów słuchowych), 2) wysokiej skuteczności (potwierdzono jego działanie), 3) niewielkich rozmiarów (mniejszy od 99% tego typu urządzeń na rynku), 4) braku baterii (co obniża koszty użytkowania o ok. 450 zł rocznie). Jak to możlwie, że urządzenie uszło uwadze wielkich koncernów, produkujących aparaty słuchowe? Jego parametry są przecież naprawdę bardzo dobre! Jak dotąd do Polski udało się dostarczyć zaledwie 450 sztuk urządzenia. I bardzo możliwe, że w najbliższym czasie więcej już nie będzie. Dlatego, jeśli masz choćby niewielkie ubytki słuchu - nie zwle- Urządzenie realnej wielkości: UWAGA! Nawet jeśli odczuwasz tylko niewielkie problemy ze słuchem, nie możesz ijch lekceważyć. Prędzej czy później zaczną się one pogłębiać, aż doprowadzą do głuchoty. Dlatego im szybciej zareagujesz, tym większa szansa, że ocalisz swój słuch. Nie igraj ze zdrowiem -zapobiegaj, zamiast leczyć! kaj, koniecznie zadzwoń i sprawdź czy audiostymulator Audisin Maxi jest jeszcze dostępny oraz czy jesteś w grupie uprawnionej do jego zakupu (o tym dowiesz się tylko przez telefon). Warto się pośpieszyć, ponieważ pierwsze 115 osób może otrzymać ogromną zniżkę w wysokości 70% dzięki dofinanowaniu. WIELKA PROMOCJA KLUBU ZDROWIA! Pierwsze 115 osób, które zadzwoni do 28 sierpnia 2017 r.. dostanie aż ' 70% zniżki! Otrzymasz wtedy AUDIOSTYMULATOR za udział w klubie | zdrowia zamiast za J630 zł, tyUtO ZB 189 Z\ [przesyłka GRATIS)! j Zadzwoń dziś: 61250 93 60 > Pon.-pt. 8:00-20:00, soft. i niedz. 9:00-2000 \ (Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat) ^ • ' 'v - * v' T ^ 12// Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 25 sierpnia 2017 Czy potomkowie zwyrodnialców moga • Relacje polsko-niemieckie są dziś lekko schizofreniczne. Ludzie w obu krajach wzajemnie się szanują. Ale politycy nad Wisłą mówią o Niemcach tak, jakby wojna skończyła się przed rokiem. Krzysztof Ogiołda kogiolda@nto.pl - 77 44 32 581 Dobitnym przykładem tego, jak politycy, zwłaszcza partii rządzącej patrzą dziś na Niemcy i Niemców jest niedawna - związana z rocznicą rozpoczęcia powstania warszawskiego wypowiedź wiceministra obrony narodowej. Bartosz Kownacki, bo o onim mowa, nazwał ich dziećmi i wnukami zwyrodnialców. Tymi słowami dotknął do żywego kilkaset tysięcy obywateli RP, którzy są dziećmi i wnukami żołnierzy Wehrmachtu i wiedzą, że ich przodkowie nie mieli, mieszkając na Śląsku, do wyboru innej armii. A w swojej masie nie szli na wojnę ani na ochotnika, ani chętnie. Wypowiedź ta jest obrażliwa także dla Niemców żyjących w Republice Federalnej, bo brzmi ona tak, jakby wojna skończyła się nie ponad siedemdziesiąt lat temu, ale niemal przed chwilą, a karabiny tych, którzy strzelali do Polaków były wciąż jeszcze gorące. Pan minister posłużył się uogólnieniem i na wszystkich Niemców bez wyjątku nałożył ciężar zbiorowej odpowiedzialności. W dodatku nie za siebie, tylko za czyny przodków, na które współcześni Niemcy -obdarzeni łaską późnego urodzenia - nie mieli przecież wpływu. Minister wziął też w nawias fakt, iż Niemcy (prawda, że mniej sami sprawcy, a bardziej pokolenie ich dzieci) uczciwie się zmierzyli ze swoją przeszłością, przeprowadzili gruntowną denazy-fikację i nie ukrywają swojej historycznej odpowiedzialności za wojnę i jej skutki. - PiS, czy ktoś tego chce czy nie, ma pewne ciągotki autorytarne - uważa dr Grzegorz Balawajder, politolog z Uniwersytetu Opolskiego. - A władza autorytarna szuka i potrzebuje wroga. Niemcy do stereotypu wroga pasują dobrze. Politycy PiS wiedzą, że ten resentyment w części polskiego społeczeństwa wciąż jest żywy. Doświadczam tego, kiedy jadę do innych regionów Polski i słyszę: A jak wy tam dajecie sobie radę z tymi Niemcami? Takie pytania najczęściej padają we wschodniej Polsce, na Podkarpaciu, gdzie jest bastion PiS-u. Jeśli partia rządząca posługuje się anty-niemiecką retoryką, to swój twardy elektorat utrzymuje w napięciu i w gotowości. Jest to tym łatwiejsze, że mieszkańcy tamtych regionów stosunkowo mało mają kontaktów z Niemcami. Jeśli wyjeżdżają, to częściej do Stanów Zjednoczonych. Tam, ► Pamięć i refleksja historyczna muszą towarzyszyć naszym stosunkom. Nie powinny jednak stanowić dla nich głównej motywacji. PWartootym pamiętać Pamięć i refleksja historyczna muszą towarzyszyć naszym stosunkom. Nie powinny jednak stanowić dla nich głównej motywacji, lecz torować drogę motywacjom współczesnym i skierowanym w przyszłość. Stosunki naszych narodów i państw uzyskały dziś wymiar europejski - nasze sąsiedztwo zadecyduje w znacznej mierze o tym, czy i kiedy podzielona Europa zdoła się zrosnąć. Współpraca obu państw w zjednoczonej Europie jestdziśjednymzza sadniczych celów i uzasadnień dla stosunków dwustronnych. Nadaje im sens i dostarcza wielu motywacji. Z myślą o młodej generaq'i Niemców i młodej generacji Polaków, szczęśliwych daj Boże -ludziach XXI wieku. (Władysław Bartoszewskibyły więzień Auschwitz w Bundestagu, 28IV 1995 roku) gdzie osobistych relacji polsko-niemieckich nie ma, tam podatność na stereotyp Niemca rodem z „Czterech pancernych" i Klossa rośnie. De miejsca w restauracji Drugą oś polsko-niemieckiego napięcia wyznacza dziś stosunek do imigrantów. Nie jest to dziwne o tyle, że postawa obu krajów wobec tego problemu jest biegunowo inna. Niemcy, a dokładnie Angela Merkel, postawili na politykę otwarcia, w pewnym momencie wręcz całkowitego otwarcia; próbując przyjąć wszystkich, którzy tylko chcą do ich kraju przybyć. Polska odwrotnie, zamknęła się całkowicie na przybyszów z islamskiej części świata, traktując ich wszystkich jeśli nie jako roz-sadnik terroryzmu, to z pewnością jako źródło przyszłej islamskiej ekspansji, której lepiej sobie oszczędzić. Bo jeśli nawet Niemcy polskiego tonu słuchają z niedowierzaniem, po nim przyjdzie obojętność. Nie chcecie iść razem z nami? To nie... dziś przyjęlibyśmy uciekające przed wojną rodziny z małymi dziećmi, to przy ich zdolności prokreacyjnej za dwa pokolenia będziemy mieli muzułmanów mnóstwo, a wraz z nimi problem. Kwestia czarno-biała nie jest. W Niemczech nie brakuje dziś ludzi, którzy liczną i coraz liczniejszą obecnością muzułmanów na ulicach swoich miast zachwyceni nie są. Sam się z takimi głosami zetknąłem, podróżując w czerwcu po Bawarii. Ale trudno zaprzeczyć, że polityka całkowitego zamknięcia, nawet na osoby będące ewidentnie uciekinierami przed wojną i jej skutkami, przypięła Polsce łatkę, a raczej ogromną łatę, chrześcijańskiego kraju, który prowadzi całkowicie niechrześcijańską politykę. Istotę problemu odsłonił bardzo wyraziście abp Alfons Nossol, który świętując w Kamieniu Śląskim potrójny jubileusz 85. urodzin, 60-lecia kapłaństwa i 40-lecia biskupstwa mówił w kazaniu, że nie powinniśmy się bać nawet mocnego islamu, ale musimy się bać słabego chrześcijaństwa. Trudno zaprzeczyć, że kto ma wyrazistą tożsamość, religijną także, bez lęku skonfrontuje ją z tożsamością innego, nawet obcego. Kto sam nie bardzo wie, w Kogo i w co wierzy, będzie podatny na strach, także przed islamizacją. Oczywiście, kwestie techniczne, to jak odróżnić prawdziwych uchodźców od bojowników Państwa Islamskiego, trzeba rozwiązać. Przykład Niemiec i innych krajów zachodnich pokazuje, że to nie wcale nie musi być łatwe. Ale - co w tym samym kazaniu przypomniał emerytowany ordynariusz opolski - nie wolno nam, chrześcijanom, w cichości twierdzić: Niech się topią, niech toną w Morzu Śródziemnym, bo to i tak w większości przypadków muzułmanie. - Jeden z niemieckich profesorów, mówiąc o imigracji muzułmanów posłużył się takim obrazem - mówi prof. Aleksandra Trzcielińska-Polus, niemcoznawca z Uniwersytetu Opolskiego. - Jeśli do restauracji obliczonej na 80 miejsc przyjdzie jeden człowiek, to musi się dla niego znaleźć miejsce i jedzenie nie gorsze jak dla innych gości. Obraz jest czytelny: 80 milionów Niemców przyjmuje milion imigrantów. Wychodząc od tego obrazu ów profesor wypomniał nam Polakom, że takiego miejsca nie jesteśmy gotowi ofiarować. W relacjach polsko-niemieckich zaiskrzyło ostatnio także z trzeciego powodu: Sam Jarosław Kaczyński podjął na nowo kwestię niemieckich odszkodowań wojennych dla Polski. - Nasi krytycy z Zachodu powinni pamiętać, że Polska była pierwszym krajem, który zbrojnie przeciwstawił się niemieckiemu hitleryzmowi - mówił Kaczyński, podnosząc kwestię zadośćuczynienia za krzywdy. - Czy otrzymaliśmy coś za te gigantyczne szkody, których tak naprawdę nie odrobiliśmy do dziś? Nie! -grzmiał Kaczyński. - Czy wobec tego, historycznie rzecz biorąc, nie mamy pewnych moralnych praw? - dodawał. Zaznaczył później, że Niemcy i Austria mają wobec Polski ogromne i nieuregulowane zobowiązania, które wciąż są aktualne. Co pokazują badania Jest to wypowiedź o tyle dziwna i zaskakująca, że eksperci nie mają wątpliwości, iż realna szansa na uzyskanie reparacji od Niemiec jest znikoma. Uznanie zaś, że PRL jako państwo niesuwerenne nie mogło się skutecznie zrzec reparacji od Niemiec, może być gestem lekko samobójczym, bo tamta Polska - przy rzeczywistych ograniczeniach suwerenności - podjęła wiele decyzji i podpisała wiele dokumentów i umów o międzynarodowym znaczeniu. Jeśli podważymy jeden, łatwo będzie podrzeć in- Głos Dziennik Pomorza Piątek, 25 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • wwyv.gs24.pl Magazyn #13 ;ą być partnerami we wspólnej Europie? 53 proc. Polaków deklaruje Niemcom sympatię, jedynie 14 proc. okazuje niechęć. Podobnie pozytywnie patrzą dziś Niemcy na nas ne, także te, z których dobrodziejstwa jako państwo do dziś korzystamy. Janusz Majcherek, filozof, socjolog i politolog dosłownie trzy dni temu na jednym z portali internetowych zauważył, że to an-tyniemieckie pohukiwanie polityków rządzącej partii stoi w wyraźnej kontrze do postrzegania naszych sąsiadów przez bardzo wielu Polaków. Powołując się na sierpniowe badania CBOS-u i raport Instytutu Spraw Publicznych profesor podkreśla, że Polacy cenią, szanują i lubią Niemców. A na pytanie o cechy kojarzone z zachod- nimi sąsiadami wskazują najczęściej, że są zdyscyplinowani, dobrze zorganizowani, przedsiębiorczy, nowocześni, skuteczni. Uważają, że tamtejsza gospodarka dobrze się rozwija, istnieje sprawna organizacja pracy, warto więc tam inwestować, a przy tym funkcjonuje demokratyczny system rządów i respektuje się swobody obywatelskie. Efekt? 53 proc. Polaków deklaruje Niemcom sympatię, jedynie 14 proc. okazuje im niechęć. Dodajmy, że bardzo podobnie - pozytywnie - patrzą dziś Niemcy na Polskę. Nasze konsekwentne doganianie Zachodu budzi u sąsiadów podziw. Pochodzące z XIX wieku stereotypowe określenie „polnische Wirtschaft" (polska gospodarka, gospodarność) będące wówczas synonimem bałaganu i chaosu albo wypadło z użycia, albo zmieniło znaczenie. Polnische Wirtschaft jest nad Renem synonimem sukcesu. - Temat reparacji wywołano poniekąd profilaktycznie - uważa Grzegorz Balawajder. - Wyprzedzając ewentualne niemieckie próby wpływania z Berlina na polski rząd i przestrzeganie przez niego wspólnych europejskich wartości. Niejako z góry rząd w Warszawie zdaje się mówić: Wy lepiej nie zabierajcie głosu w naszej sprawie, bo wam wyciągniemy temat reparacji i odpowiedzialności za wojnę. Reparacje, zwłaszcza w gotówce, nie są dziś do uzyskania. Ale wywołanie tego problemu może też być wstępem do zapowiadanej na jesień repolonizacji mediów. Kapi- tał niemiecki może na tym tracić. Na wypadek protestów, sprzeciwów czy sporów PiS chce mieć w ręku argument typu: Czego od nas chcecie, to wy Niemcy powinniście nam płacić, a nie odwrotnie. - To jest polski problem, że ton polityki wobec Niemiec wyznaczają dziś osobiste poglądy Jarosława Kaczyńskiego i innych liderów PiS-u - mówi prof. Aleksandra Trzcielińska-Polus. - Polacy nie myślą w swojej masie o Niemcach wyłącznie negatywnie (i dotyczy to także części wyborców PiS-u). Podobnie Niemcy o Polakach. Mieszkańcy Berlina i innych niemieckich miast chętnie kupują polskie produkty i doceniają nasze gospodarcze osiągnięcia. Z tej perspektywy obecna antyniemiecka retoryka jest schizofreniczna. Bo Polska potrzebuje Niemiec z punktu widzenia gospodarczego, a niewykluczone, że może potrzebować także ich militarnej pomocy. Brakuje nam społecznej równowagi w patrzeniu na Niemców i dobrej edukacji na ten temat. Ibrakuje pamięci, że bez pomocy Niemiec, nie byłoby Polski w NATO ani w Unii Europejskiej. - Nie ukrywam, że nam Niemcom w Polsce, słuchać takiej antyniemieckiej narracji nie jest łatwo - mówi Rafał Bartek, przewodniczący zarządu TSKN. - Ale chcę zwrócić uwagę na coś innego. Ta narracja jest niesłychanie odległa od tego, czym dzisiaj żyje Europa i świat. Tracimy czas. A przecież przed Polakami i Niemcami stoi tyle wspólnych wyzwań. Rzą- P Zapisano czarno na białym-Umawiające się Strony będą kształtować swoje stosunki w duchu dobrego sąsiedztwa i przyjaźni. Dążą do ścisłej pokojowej i partnerskiej współ- -pracy we wszystkich dziedzinach. Świadome odpowiedzialności europejskiej dołożą starań, aby urzeczywistnić pragnienie obu Narodów osiągnięcia trwałego porozumienia i pojednania. Umawiające się Strony dążą do stworzenia Europy, w której przestrzegane są prawa człowieka i podstawowe wolności, a granice utracą dzielący charakter, również w wyniku przezwyciężenia różnic gospodarczych i społecznych. (Art.l polsko-niemie-ckiego traktatu „0 dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17 V11991). dzący w Polsce tego zdają się nie widzieć. To jest symboliczne, ale w trwających 30 minut wiadomościach w telewizji publicznej ponad 20 zajmują informacje wewnętrzne, jakby światowego globalnego kontekstu nie było. Rafał Bartek podkreśla, że problem z narracją wobec Niemców może się nasilać, a nie tłumić. - Tyle razy słyszałem, że resentymenty antyniemiecłrie odejdą wraz z pokoleniem, które doznało od Niemców krzywd - mówi. - Jest dokładnie odwrotnie. To pokolenie odchodzi, a to ono wiedziało, jaką wartością jest pokój i pojednanie. Ton relacjom polsko-niemieckim nadają często ludzie młodzi, którzy pamięci wojny nie mają. Ich wizji świadkowie czasu nie weryfikują. I to jest bardzo niebezpieczne. Będziemy owoce tego zbierać także w przyszłości. Można być zdziwionym, że przynajmniej na razie polskie stanowisko wobec Niemiec nie napotyka na równie zdecydowaną odpowiedź tamtejszych polityków. Profesor Polus wiąże to z trwającą w Niemczech kampanią wyborczą. To ona ich angażuje. - Niemieccy politycy słuchają polskiego tonu z niedowierzaniem - uważa Rafał Bartek. - Ale ono nie będzie trwało wiecznie. Za nim przyjdzie obojętność. Nie chcecie być nami razem? To nie. Chcecie wyjść z Unii? Proszę bardzo. Jak się zorientujemy, co straciliśmy, może być za późno. • ©® MATERIAŁ INFORMACYJNY SAMSUNG ELECTRONICS Interaktywny monitorSftMSUN6 Wspieramy nauczycieli w interaktywnej klasie Szkoły potrzebują najlepszych rozwiązań - zarówno jeżeli chodzi o stosowane metody nauczania jak i technologie, aby w wartościowy i atrakcyjny sposób realizować wyznaczone cele i zadania. Inwestując w edukację powinniśmy myśleć przede wszystkim o takich działaniach, które pozwolą w najwyższym stopniu odpowiedzieć na potrzeby zarówno uczniów i nauczycieli. Nowe technologie na dobre zagościły w naszym codziennym życiu. Nie wyobrażamy sobie życia bez telefonu komórkowego, choć jeszcze kilkanaście lat temu mogli z niego korzystać tylko nieliczni. Rewolucja cyfrowa rozpoczęła się i nadal postępuje, także w środowisku szkolnym. Technologia powinna być niezawodna i efektywnie wspierać rozwijający się warsztat pracy nauczycieli. Powinna stanowić wartość dodaną do tego, co dzieje się na lekcji, a nie tylko ją uatrakcyjniać. Jak tłumaczy Monika Gnutek, nauczycielka w Szkole Podstawowej w Żarnowcu: My, dorośli mamy często inne podejście do technologii niż dzieci Wychowani na tablicy kredowej boimy się innowacji. Jednak współcześni uczniowie są bardziej otwarci i warto, byśmy jako nauczyciele im dorównywali Wykorzystując nowe technologie, takie jak np. monitory interaktywne, zajęcia są ciekawe, a przez to wzrasta zaangażowanie ze strony uczniów. Pojawia się też chęć współpracy. Uczniowie wcale nie oczekują łatwych dróg realizacji wyznaczonych celów, potrzebują ciekawych wyzwań intelektualnych. Wątek ten porusza również Sylwester Zasoński, nauczyciel Szkoły Podstawowej nr 1 w Skarżysku - Kamiennej. - Monitor interaktywny pomaga skupić uwagę uczniów, aktywizuje ich do udziału w lekcji pomaga rozbudzić ich kreatywność. Podobnie, jak Internet jest dziś naturalnym środowiskiem dla dzieci i młodzieży, tak monitor powinien stać się typowym narzędziem stosowanym w trakcie lekcji. - mówi Sylwester Zasoński Szansa na dofinansowanie zakupu monitorów W polskich szkołach wprowadzany jest obecnie z inicjatywy Ministerstwa Edukacji Narodowej program „Aktywna Tablica", w ramach którego dofinansowany będzie zakup nowoczesnego wyposażenia do szkół. Wśród ogromnego wyboru różnych rozwiązań, uwagę dyrektorów placówek edukacyjnych powinny zwrócić uwagę przede wszystkim monitory dotykowe (takie jak Monitor Interaktywny Samsung), które są przyszłością profesjonalnych rozwiązań i edukacyjnych w zakresie prezentacji i pracy warsztatowej. Propozycja wyposażenia szkoły w monitor interaktywny fiimy Samsung I Interaktywny monitor polecają SAMSUN6 MISTRZ WIE K 70 WANIA /9\ m •••••fil i "v — m......9 * ^ 'w daje nauczycielom i uczniom szansę na korzystanie z przyjaznego i technologicznie rozwiniętego urządzenia. Pozwala ono na prezentację treści, korzystanie z różnorodnych interaktywnych zasobów edukacyjnych oraz współpracę uczniów z nauczycielem. Zyta Czechowska i Jolanta Majkowska, nauczycielki Zespołu Szkół Specjalnych w Kowanówku i autorki blogów edukacyjnych www.specjalni.pl oraz www.tikzldasa.blogspot.com dodają; - Należy pamiętać o tym, że monitor interaktywny to coś więcej niż narzędzie do projekcji filmów, prezentacji czy plików graficznych. Dzięki odpowiednim, dostosowanym do umiejętności i możliwości psychofizycznych dzieci ćwiczeniom interaktywnym, mogą oni wchodzić w interakcje, brać aktywriy udział w zajęciach, a jednocześnie oswajać się z nowoczesnymi technologiami Pomoc dla nauczycieli Aby te możliwości technologiczne zostały wykorzystane, niezbędna jest inwestycja w kompetencje cyfrowe nauczycieli, ale też w rozwój ich warsztatu pracy, często w zmianę metod nauczania. Można pracować przy monitorze interaktywnym traktując go tak samo jak starą, wysłużoną i wszystkim dobrze znaną zieloną tablicę kredową, ale wtedy ciężko mówić o jakiejkolwiek zmianie. - W ramach naszej edukacyjnej oferty chcemy pokazać, bazując na doświadczeniach współpracujących z nami nauczycieli, w jaki sposób odwrócić ten model, jak sprawić, aby technologia służyła otwartej, kreatywnej, opartej na współpracy i relacjach edukacji, a nie utrwalała tradycyjne metody nauczania - mówi Blanka Fijołek, inicjatorka programu Mistrzowie Kodowania i senior education manager w Samsung Polska. Zmiany technologiczne są tylko jednym z elementów wpływających na jakość edukacji Jednym z głównych czynników wartościowych zmian są nauczyciele, którzy w świadomy sposób rozwijają swój warsztat pracy. Firma Samsung od wielu lat właśnie w taki sposób wspiera nauczycieli, a jej filozofię oraz praktyczne zasoby dla nowoczesnej edukacji można znaleźć na stronie: http://mistrzowie-kodowania.samsung.pl/ Więcej informacji o Monitorze Interaktywnym Samsung można znaleźć na stronie: http://www. samsung.com/pl/ business/monitor-interaktywny/ 14//Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 25 sierpnia 2017 Prezydent musiał zapytać, dlaczego wołają „Adrian" • Nowogrodzka przestanie świecić pustkami już 7 września. Do Showmax powraca z urlopu prezes. Czy prezydent wejdzie w końcu do gabinetu? O „Uchu prezesa" opowiada Robert Górski, lider Kabaretu Moralnego Niepokoju Anita Czupryn a.czupryn@polskatimes.pl Namieszałpan. Ma pani na myśli tych ludzi, którzy na demonstracjach skandowali: „Adrian, wetuj!"? No, tak, trochę się zadziało. Śledziłem to, co się wydarzało w Polsce, będąc w Hiszpanii. Nie ukrywam, że byłem dumny z tego, że cytaty z „Ucha prezesa" stały się orężem w walce politycznej, że stały się pomocne w sytuacji, kiedy nie ma innego sposobu, żeby wyrazić swoje niezadowolenie. Jako polonista cieszę się, że zwroty, których używamy w naszych scenariuszach, przechodzą do języka potocznego. Gekawajestem. czy kiedy zaczynał pan pracę nad tym serialem, miał świadomość tego. że człowiekz kabaretu stanie się demiurgiem polskiej polityki? Nie. Spodziewałem się takiego zainteresowania, jakie towarzyszyło poprzednio „Posiedzeniom rządu"... ... w których był pan premierem Tuskiem że przypomnę. Tworzyliśmy „Posiedzenia rządu" przez dobrych parę lat. To było gdzieś zauważone, czasem komentowane, raz mniej, raz bardziej, czasem cytowane, ale było to zwykłym elementem krajobrazu medialnego... ...ikabaretowegoi Również. Cieszyło się to popularnością. Na koniec spotkałem się z premierem, podziękowaliśmy sobie. Tyte- Myślę, że podobnie będzie teraz. Naprawdę? Spotka się pan z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, podziękujecie sobie? (Śmiech). Tego nie wiem. Ale jeśli robiłem żarty o poprzedniej ekipie, to pomyślałem, że zrobię sobie żarty o tej. Już nie w telewizji, ale w internetie; to miała być fajna przygoda, bo życie przenosi się do internetu i chcieliśmy się z tą falą zabrać, zrobić coś na własną rękę. Bez przełożonych, bez ograniczeń, za własne pieniądze. Zamysł był taki, że jak się uda - to super, jak nie - to trudno, ale nie będziemy żałować, że czegoś nie zrobiliśmy. Jeśli przypomniał pan „Posiedzenia rządu" iswoją rolę premiera Tliska. to dziśjednak bardziej pana identyfikują z prezesem Jarosławem Kaczyńskfrn. Niektórzy wręcz pokocha-I] prezesa w pana wydaniu. To, że pokochano prezesa Kaczyńskiego, to akurat jest zarzut niektórych środowisk, że tego człowieka przedstawiam w tak korzystnym świetle i dodaję mu niepotrzebnego ciepła. Nie wiem, jak to się stało. Jestem domorosłym aktorem, nie jestem absolwentem żadnej szkoły. Zawsze chciałem robić kabaret. Kabaret polega na podglądaniu ludzi, udawaniu ludzi zazwyczaj w sposób przerysowany. Która cecha, jaką pan wychwycił u pana prezesa, jest dla pana najważniejsza? Nie wiem. To chyba jest intuicyjne. Nie przygotowywałem się specjalnie do tej roli. Stało się to przed kamerą, podczas pierwszego nagrania. Ubrano mnie w kostium, który od razu mnie postarzył; nie chodzę w garniturach nigdy, w krawatach nigdy. Posiwili mnie, ścięli mi baki i poczułem się jak starszy człowiek, który siedzi na fotelu i może się wsunąć w swój garnitur. Zawsze mnie z tego powodu poprawiają, napominają, żebym siedział wyprostowany, a ja mam te barki od garnituru wyciągnięte. Przy okazji zapytamokłaki na garniturze prezesa-to prawdziwa kocia sierść? Tak, to prawdziwa sierść kota, ale kot nie ucierpiał. Zrzucił ją, ktoś ją zebrał. Okoliczności są takie, że siedzę sobie za biurkiem w staromodnym garniturze, co już dodaje mi lat i ociężałości. Plus parę gestów, trochę mimiki i tak się ta postać zrodziła. Bardzo mi to odpowiada, bo prezes mówi wolno, więc mam czas zastanowić się nad każdym zdaniem. Pan prezes Kaczyński okazał się dla pana, jako postać, bardziej twórczy, mający większy potencjał niż Donald Tusk. Z pewnością. Tuska praktycznie nie parodiowałem. Podobieństwo było takie, że... ...żeharataliściewgałę. Harataliśmy. On był bardzo dynamiczny, sprawiał zawsze wrażenie, że, jak to sportowiec, nie może usiedzieć na miejscu inato się przekłada jego sposób mówienia; ten garnitur go w pewien sposób więził, bo chciałby za chwilę być na boisku. Nie potrafię wymówić jego „r", więc nawet nie próbowałem tego robić. Natomiast postać pre- Ostatnio słyszałem, że za „Uchem prezesa" stoi bezpieka. Nic o tym nie wiem, chyba że tak dobrze się pochowali PJJchoprezesaT - nowy sezon rozpocznie się naShowmaxjuż7 września odcinkiem „Twarze, maski, mordy". Zobaczymy zarówno nowe twarze, jak i kultowych już bohaterów, w tym gości specjalnych. Nowością będzie to, że część akcji przeniesie się poza gabinet prezesa. Powstanie 14 odcinków, w tym odcinki specjalne, dostępne wyłącznie dla użytkowników Showmax. Premiera w każdy czwartek w Showmax, a z kilkudniowym opóźnieniem w serwisie YouTube. zesa jest zupełnie inna. Jest statyczna, w garniturze się znakomicie czuje, co najwyżej może go zmienić na szlafrok. Trochę jestem też starszy niż wtedy, gdy grałem Tuska, więc łatwiej mi to przychodzi. Poza tym zawsze lubiłem wcielać się w postaci cynicznych dyrektorów. Kabaret Moralnego Niepokoju miał kiedyś cykl o fabryce zbrojeniowej, w której byłem dyrektorem, byłym komuchem, który tam został, a obecny Mariusz, czyli wtedy inżynier Mrównica był pomiatanym przeze mnie człowiekiem, odartym z godności, którym się posługiwałem cynicznie. Trochę tę relaq'ę przenieśliśmy na grunt „Ucha prezesa". Prywatnie też pan bywa cyniczny? Czasem łapię się na tym, że z wiekiem tego cynizmu jest coraz więcej, ale staram się to wykorzeniać. Cyniczny satyryk to nic dobrego. Myślę, że to zawodowa śmierć. Mówią, że satyrycy to najsmutniejsi ludzie. Tak mówią, ale to nieprawda. W ramach kabaretonów nie mogę się doczekać spotkań z moimi kolegami, bo wtedy jest na-prawdębardzo wesoło. Przerzucamy się żartami, każdy chce pokazać, że jest najśmieszniejszy. Oprócz tego, że rywalizujemy, to wszyscy są bardzo sympatyczni. Mili ludzie. Wracając do „Ucha prezesa", okazało się, że znalezienie się jakiegoś polityka w tym serialu uważa się za element budowy statusu poli-tycznego. Podobno sami politycy zabiegają oto. aby ich postać się w nim znalazła? Tak, słyszałem o tym. Nie chce mi się w to wierzyć. Do tej pory nie mogę uwierzyć, że ten serial osiągnął aż taką popularność. Patrzę na te miliony wyświetleń i sam nie jestem w stanie do końca zrozumieć, dlaczego tak to się potoczyło, dlaczego tak się stało. Dlaczego, jak pan myśli? Wiele czynników musiało się na to złożyć. Tak jak na katastrofę składa się ileś czynników, tak na sukces też. Odpowiedni moment, internet, załamanie telewizji ogólnokrajowych, poszukiwanie nowego języka, którym można mówić o polityce, czy też w ogóle brak satyry politycznej w Polsce, chęć rozładowania emocji, które są już tak nabrzmiałe, że nie mają ujścia. I ten serial jest w stanie to ujście dać. Różni eksperci i komentatorzy mówią, że to fenomen, że „Ucho prezesa" pokazało, jak w błyskawicznym czasie mogą się utrwalać stereotypy; figura Adriana czy gest krokodyla. W polityce funkcjonuje już nawet pojęcie adrianłzacji stosunków międzyludzkich. (Śmiech). To wydaje się nieprawdopodobne, ale też wynika z tego, że brakowało w polskiej przestrzeni medialnej pewnej kondensacji, jednego miejsca, które byłoby dostępne dla wszystkich i w dwunastu minutach potrafi zawrzeć ogólną polityćz- ► Robert Górski: Łatwo jest wyskoczyć z pociąganie jest zero-jedynkowa. Może stać się coś zupełnie innego. ną problematykę. Dziś jest tyle źródeł informacji, że właściwie nie wiadomo, którego się słuchać; każde podaje inny punkt widzenia. Posługują się propagandą a to z tej strony, a to z dnigiej, natomiast „Ucho..." potrafiło to nazwać, pokazać rzeczywiście w skondensowanej formie wszystko to, co jest rozdrobnione po różnych kanałach telewizyjnych, po gazetach. fi Zrodziły się już nawet podejrzenia, że ma pan kogoś ze śdsiego kręgu prezesa Jarosława Kaczyńskiego, kto donosi panu anegdotki. To śmieszne, co pani mówi, bo wracałem kiedyś samolotem ze Szczecina z posłem Nitrasem, kiedy robiłem jeszcze „Posiedzenia rządu" i on mi mówił, że są przekonani, że mam kogoś wUrzędzie Rady Ministrów, dlatego te „Posiedzenia rządu" są tak wierne prawdzie. Chcę powiedzieć, że ani wtedy nie miałem, ani teraz nie mam takiego człowieka, albo inaczej: moje macki aż tam nie sięgają. A zatem ów demiurg polityki to jest Robert Górski, czy postać prezesa, którą pan odgrywa? Sam już właściwie nie wiem, kim jestem (śmiech). Ale też nie dysponuję jakąś niezwykłą, alchemiczną wiedzą. Po prostu -czytam komentarze, pewne rzeczy się w polityce powtarzają, pewne rzeczy można sobie wyobrazić, że być może nastąpią, bo wiemy, jaka jest ludzka natura i wielokrotnie trafiliśmy, robiąc coś wcześniej, co się zgrało w czasie z emisją odcinka z jakimś wydarzeniem politycznym. Chyba naprawdę nie potrzeba aż tak wielkiej wyobraźni, by coś czasem przewidzieć. Krzysztof Łapiński, rzeczrik pana prezydenta, pytany o to. czy pań prezydent ogląda :+ www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn //15 potem trzeba coś ze sobą zrobić. Ciekawe, jak się potoczą losy prezydenta. Czy wejdzie do gabinetu prezesa? Sytuacja nie Może prezes wyjdzie do niego do przedpokoju? „Ucho prezesa" odpowiedział, że miniserial oglądany przez miliony ludzi jest czymś bardzo istotnym i żaden polityk nie może go pominąć. Doszły do pana jakieś informacje, co pan prezydent myśli o.,Uchu prezesa"? Oczywiście, że musi to mieć wpływ, skoro mamy sto milionów wyświetleń. Nie można tego zbagatelizować. Myślę, że prezydent też to oglądał, a jeśli nie, to musiał kogoś zapytać, dlaczego wszyscy ludzie krzyczą: „Adrian!". Choćby ze zwykłej ciekawości (śmiech). No i okazało się, o czym pan dobrze wie. chociaż był pan wtedy w Hiszpanii, że „Ucho prezesa" dodało otuchy panu prezydentowi. Sły-szę. że podwójnym wetem pan prezydent zrzucił odium Adriana iżewyszedłzprzedpoko^i. Być może „Ucho prezesa" miało na to jakiś wpływ, ale też boję się takiej myśli, że jakiś serial, nawet zabawny, czy nawet w miarę udany, decyduje o ruchach na najwyższych szczeblach polityki w Polsce. Ale prezydent, jak rozumiem, jest wyrazicielem wspólnej myśli, czy oceny, więc na pewno wypada się z tym liczyć, czy wziąć to pod uwagę i myślę, że mogła to być jedna z tych kropli, która przechyliła czarę niezadowolenia pana prezydenta z układu, w którym się znalazł. Widzowie zastanawiają się, czy w końcu Adrian wejdzie do gabinetu prezesa? Myślę, że sytuacja nie jest zero-jedynkowa, że on tam wejdzie albo nie wejdzie. Może stać się coś jeszcze zupełnie innego. Na przykład pan prezes może wyjść do przedpokoju? ... Na przykład. Nie jest powiedziane, ki sposób zastygną. Na razie jest stan podenerwowania, zobaczymy, co będzie we wrześniu. Nic nie jest jednoznaczne, zwłaszcza w polityce, zwłaszcza w polskiej. Myśli pan. że będą zmiany w wizerunku, wjęzyku panipremier Beaty Szydło, że już nie będziemy słyszeć, że „Przez osiem lat Polki iPołacy..."? O tak. Słyszałem ostatnio w Sejmie jej przemówienie i to, że kiedy znów chciała się posłużyć tym zwrotem, zostało to przyjęte rozbawieniem, śmiechem. A zatem absolutnie tak. Nie można cały czas używać tych samych, wyświechtanych chwytów, bo to staje się śmieszne, niepoważne. Dlatego pojawiło się to w naszym serialu. Ile razy można używać tego samego argumentu, patrzeć w przeszłość? Właściwie każdy rząd używa tego samego merytorycznego chwytu, mówiąc, jak było źle przedtem, a jak dobrze jest teraz. Ale w pewnym momencie trzeba z tym skończyć. Kiedy pytam polityków o „Ucho prezesa", niektórzy mówią, że PiS polegnie w następnych wyborach właśnie przez ten serial, inni, żejeśliPiS wygra, to właśnie dzięki „Uchu prezesa". bo na przykład podpowiada pan obozowi władzy, co powinien poprawić. Jestem tu kompletnie głupi, czy pomagam temu rządowi, czy też mu przeszkadzam. Jako satyryk powinienem trochę dokuczać, tak to widzę. Ale czy jestem w stanie dokuczyć mu na tyle, żeby przegrał wybory? O tym zdecydują inne czynniki; nie wiem, czy będzie to 500+, czy ludzie z małych miasteczek, którzy oglądają mój serial, czy raczej zajmują się pracą i dziećmi i tym, czy zbliża się wojna, czy też pąpyj f * y-ił irlf<> Są i tacy. którzy mówią, że połączył pan zarówno zwolenników PiS-u.jak i ich przeciwników. Zwolennikom podoba się. że serial ociepla wizerunek prezesa, przeciwnicy skupiają się na tym, co pan chciał skrytykować. Z pewnością dał pan. jak nikt wcześniej, rozpoznawalność partii PiS. Ma ona wizerunek, szyld i adres-centrum zarządzania światem. To było nieuniknione. Nie chciałem zrobić zaciekłej, zjadliwej satyry, bo to niczemu by nie służyło. Jedni i drudzy by się utwierdzili w swoich przekonaniach i swoich pozycjach, i żadnej satysfakcji by mi to nie sprawiło. To co pan chciał? Chciałem zrobić program dla tych umiarkowanych wyborców i PiS-u, i PO, i tych, którzy na nikogo nie głosują, żeby było trochę weselej, żeby było śmieszniej. Zresztą ten konflikt ma taki potencjał komediowy, że żal byłoby tego nie wykorzystać. A dlaczego ma taki potencjał komediowy? Bo polska scena polityczna jest komediowa? Ponieważ jest mocno skontrastowana, są oczywiste konflikty, wyraziste postaci, niejednokrotnie żywcem wyjęte z komedii, więc jako twórca nie muszę zbyt wielu rzeczy robić, tylko łączę niektóre wątki, niektóre postaci, dokładam trochę ciepłego, sympatycznego humoru, który może ludzi zjednoczyć i stworzyć wspólnotę śmiechu. Wcześniej zżył się pan z postacią Donalda Tuska, teraz zżywa się pan z postacią prezesa PiS. Nie obawia się pan, że może stać się z panem tak, jak z niektórymi aktorami, którzy do końca żyda nie wyszfizniektórych ról-Andrzej Kopiczyński nie wyszedłzCzterdziesto-latka, a Stanisław Mikulski z roli Hansa Klossa? Nie, to niemożliwe. Po pierwsze, jestem za stary, po drugie, za dużo mam tych postaci, w których się pokazywałem, żeby tak się stało. Ale to postać prezesa przyniosła panu największą popularność. Nie jestem zawodowym aktorem, więc nie odbierze mi to ról w filmach, w których i tak nie mam zamiaru zagrać; nikt mi też tych ról nie proponuje. Moje życie to kabaret. Tu się czuję najlepiej, na estradzie, przed ludźmi, także jako autor. Tak sobie myślę o swojej przyszłości, że pewnie będę więcej pisał niż się pokazywał na ekranie, bardzo mi się to podoba i oby tak się stało. Chciałbym być zapamiętany jako człowiek przede wszystkim sympatyczny, a czy byłem sympatyczny jako premier, czy jako prezes, to już nie ma znaczenia. W najnowszej edycji „Ucha prezesa" nie będzie rekonstrukcji rządu, tylko rekonstrukcja opozycji? Przed wakacjami była o tym mowa, o wiszącej w powietrzu rekonstrukcji rządu i liczyłem, że to przetasuje postaci w naszym serialu. Okazało się, że nic z tego, do tego nie doszło, a na pierwszy plan wyszły demonstracje związane z sądownictwem i emancypacja prezydenta. Prezydent nie jest już Adrianem? Zobaczymy, co się wydarzy. Łatwo jest wyskoczyć z pociągu, ale potem trzeba coś ze sobą zrobić. To ciekawe, jak się potoczą jego losy jako samodzielnego bytu. W nowych odcinkach pojawią się nowe postaci. Kto? Na pewno pojawią się ci, którzy byli twarzami reformy sądownictwa. Prezesa strasznie denerwuje to. że rzeczywistość stawia taki opór i nie ma on takiej siły przebicia jak Gomułka I pan Borys Budka? Masowe protesty wyniosły parę osób na wyższe pozycje, niż zajmowały do tej pory, czyli pana Borysa Budkę, panią Kamilę Gasiuk-Pihowicz. Cały czas trwają poszukiwania lidera opozycji; pan Biedroń jest lansowany na przyszłego prezydenta. Przewija się parę nazwisk, parę wyrazistych, ciekawych twarzy; chciałem więc, aby ta reprezentacja opozycji była większa niż do tej pory. Nie mogę o to nie zapytać: kto stoi za „Uchem prezesa'? To pytanie powtarza się co jakiś czas, są też różne propozycje odpowiedzi na nie. Ostatnio słyszałem, że za „Uchem prezesa" stoi bezpieka. Nic o tym nie wiem, chyba że tak dobrze się pochowali. Chcę powiedzieć odpowiedzialnie, że za „Uchem prezesa" stoję ja i moi koledzy, a za nami stoi chęć tego, żeby w Polsce było milej, zabawniej, weselej i lepiej. Itak właśnie się dzieje? Myślę, że dzięki naszemu serialowi jest trochę weselej, o czym przekonują mnie ludzie, którzy po naszych występach podchodzą, gratulują, dopytują, kiedy wejdzie prezydent, kiedy będą nowe odcinki, czy będą za darmo. Będą za darmo. A jeśli coś jest za darmo, to znaczy, że jest w miarę fajnie. Jaki jest pana ogląd tego. co się dzieje w Polsce? Nie sądzę, żeby zmierzało to do dyktatury w formie białoruskiej. Natomiast pewne skłonności ku temu silnemu państwu z pewnością wszyscy widzimy. Silne państwo to coś złego? Nie, to coś bardzo dobrego. Diagnoza poprzedniego ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza była taka, że to państwo istnieje teoretycznie i rzeczywiście wielokrotnie mogliśmy się o tym przekonać. Było nawet takie wspólne poczucie, że gdyby coś się stało, to nasze państwo rozleci się, że procedury może działają pionowo, ale poziomo już nie. Myślę więc, że jakaś dobra myśl jest w tym, żeby to państwo... no... związać mocniej. Wziąć za twarz? To przesada. Ale rozumiem, że chyba taka myśl towarzyszy prezesowi, tylko że strasznie go denerwuje, że rzeczywistość stawia taki opór i nie ma on takiej siły, jak Gomułka, który jak coś powiedział, to się zamieniało w rzeczywistość. W tym przypadku trzeba brać pod Uwagę Unię Europejską, wszystkie przepisy, wrogie telewizje. To wszystko stawia opór, a czasu jest coraz mniej. • T, , J 0 .» < i > ! i / . : J > ©® r ) - & i f. ł. 16//Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 25 sierpnia 2017 Politycy w strojach niesłużbowyęh Sławomir Sowa opinie@prasa.gda.pl Czasem politycy zdejmują garnitury i garsonki i zakładają... No właśnie. Przebojem mijającego tygodnia była patriotyczna peleryna, w której wystąpił prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ale stroje „niesłuż-bowe" bywają różne. Wszystko zależy od okazji, fantazji polityka, jego poczucia humoru, albo też potrzeby wpisania się w jakąś rolę. Bywa więc i podniośle, i śmiesznie, niekiedy w sposób niezamierzony. A przekrój garderoby w żaden sposób nie pokrywa się z przekrojem politycznym. Chociaż może troszeczkę... Zresztą, sami Państwo oceń- ► Były poseł PO, a później PSL John Godson, także nie stronił od przebieranek. Tu jako „Zorro inaczej", pojawił się w 14. Reality Shopka Show w krakowskim Teatrze Groteska I ► Jerzy Kropiwnicki, były prezydent Łodzi jako rycerz w orszaku Trzech Króli. Co nie dziwi, bo wywalczył przywrócenie tego święta. No i zawsze dobrze czuł się z orłem na piersiach m Elżbieta Radziszewska, posłanka PO z Piotrkowa, upodobał a sobie stroje ludowe. W 2013 roku pojawiła sięwnimta" w Sejmie. Bytiji wtedy szefową sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Kamuflaż? ► Tego zdjęcia rwe zrobili fi żadni paparazzi. Zarróekiłje na Twitterze Joachim ***" Brudziński w cyk iu kilku górską wędrówkę prezesa PSłjegootóaaeriia .Mieliśmy „pafri-otyczne" .. peleryny, hart ducha i pewność, że pomimo deszczu Koziarz będzie nasz" Może nie tylko Koziarz... V M i Nie wiadomo dokładnie jaki cel przyświecał posłowi PiS Dominikowi Tarczyńskiemu, kiedy w ubiegłym roku fotografował się w czerwonym płaszczu z jenotem, ani po co publikował zdjęcie na portalu społecznościowym W późniejszym wpisie wyjaśnił: .Zdjęcie to autoironia! Polecam dystans i wspieranie inicjatyw charytatywnych, nawet jeśli trzeba nakładać głupie stroje" Tocotowkońcu jest: jenot czy autoironia? ► W plenerowym spektaklu który w2007 roku zorganizował piotrkowski Urząd Miasta, zobaczyliśmy także posłankę Elżbietę Radziszewską z Bronisławem Komorowskim, jeszcze zanim został prezydentem; Już wtedy było widać, że dostojeństwo było mu m pisane. ■ r V* : *'■ ł 2| ► Rok2008. Reality Shopka Szoł w krakowskim Teatrze Groteska. Największą furorę zrobił Jacek Kurski, wówczas poseł, który w stroju króliczka wyskoczył z puszki z napisem Pasztet po wyborczy". Teatr groteska nadal ma się dobrze, króliczek nie narzeka, smak pasztetu oceniany jest różnie. Głos Dziennik Pomorza Piątek, 25 sierpnia 2017 ♦ www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Promoqa//17 HALA WIDOWISKOWO - SPORTOWA Bilety do nabycia: Kasy Hali, ul. Śniadeckich 4 | hala.koszalin.pl | kupbilecik.pl 5 s - sy/i>tVł.^ 18// Krzyżówka www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Glos Dziennik Pomorza Piątek, 25 sierpnia 2017 dwie partie w brydżu dramat Stanisława spiań-skiego Wys ski miasto nad Sanem cwiczona w czasie musztry naczynie na wino I schodzi z gór nadużywa alkoholu forma odlewnicza strój mecenasa T~ polski stróż prawa wyrzutek społeczny pod oczami ptaki z Afryki, szyszaki odmiana pszenicy korek na drodze grube płótno lniane "T wyba-wienie pieszczota ^T choroba skóry T szczelina 22 nieproszony gość jedno u cyklopa znak nawigacyjny mały, barwny ptak sztuczne tworzywo dawny komputer r imię Stanek zięć Mahometa 23 miasto nad Białą Elsterą 30 barwnik w marchwi czynność w kuźni 29 wykaz błędów w książce grecka bogini zemsty forma monopolu T pan w żupanie odprawiana w świątyni tam zyskasz zdrowie stan w Brazylii fiński złoty 14 rasowy koń T spaw ch Antylach roślina trawiasta, czumiza — największe miasto Łotwy pojawia się nocą w zamczysku kres życia ... do księgi pamiątkowej 31 lodowa bnakiet pocztowy dawny najem nadzienie w potrawie śmieszka wśród ptaków T" dawniej o statku karta dań 24 jurajski siatka dla wędkarza X- T urodzinowy wypiek 27 kopia pisma młodzieńcze pływający znale 11 błąd w koszy' kówce muzyczne dźwięki bariera na drodze T panna z filmu Wajdy I włókno z banana manilskiego T rodzaj zapięcia T~ rzadki metal spec od budowy organizmów -ffer-mastry Ocean Spokojny but dla szeregowca polski producent drzwi w rękawie szulera lśniąca powierzchnia akwenu choroba rośliny, grzybica T T 25 Kilkanaście tysięcy ofert pracy podpora mapy na lekcji geografii zacięcie krasomówcze serce lub płuco andrus, łobuziak 18 T T poręczyciel Belzebub lub Lucyfer rzadkie imię męskie 20 Cezary z „Przedwiośnia" rodzaj linii więzień dozorca w obozie I Czerwona Planeta Alaska lub Teksas duże miasto na Cyprze T T imię Nielsen, aktorki ratka prowadził eroarąm ,,Piórkiem i węglem" czeski traktor głc Jos unikat J 16 składana znajomym piwo z Holandii łos lose Carrerasa T" lały twór m: utwc muzyczny l atrofia mięśni wielofunkcyjny robot kuchenny luka w murze, szpara wersja Foraa zbrojownia —r~ broń straży pałacowej 19 potwór, paskuda T 28 gwarowo o kurtce porażenie "T" imię kobiece hala w Katowicach płaz ogonia- traszka dawna szkoła T T 10 Meg, gwiazda kina Iwan Groźny spoiwo cynowe stolica Górnej Austrii 26 okrywa malca karnacja skóry twarzy T czasami trafia na kamień —r~ wyrób partacza lub manko w kasie z jasnego nieba gromada zwierząt element instalacji hydraulicznej płynie przez Żelazową Wolę ~T tajniki zawodu 21 leśny ul syn Dedala karciane serduszko Mi lul Ferency odtrucie organizmu suknia noszona przez Hinduski i Indonezyjki polic-jant model poloneza ZT ojciec Wandy T T anglosaska miara gruntu 13 12 tkanina na letnie sukienki efekt sprzątania utwór Homera o wojnie trojańskiej 17 gaz w ropie naftowej wielki bohater szlachetny koń 15 „dom" Adama i Ewy Krakowska w Lublinie 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 ■VS V 1 ' T3IZONI3IZQ9 3IN V 'nOH3S M lS3r V10N0:3INVZVlM20y • j'i >y 1 * t?. . Ł * - . . c .ii Litery z pól ponumerowanych od 1 do 31 utworzą rozwiązanie - myśl Woltera. ■VS V 1 ' T3IZONI3IZQ9 3IN V 'nOH3S M lS3r V10N0:3INVZVlM20y • j'i >y 1 * t?. . Ł * - . . c .ii ^kSSSSiT3 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl //19 Producenci najpopularniejszych artykułów kuszą nas kolorowymi opakowaniami, dobrymi reklamami i bardzo atrakcyjną ceną. To wszystko może uśpić naszą czujność, zwłaszcza jeśli chodzi o najpopularniejsze artykułu IwIClI IV%5Ł codziennego użytku. I właśnie dlatego w tej sytuacji powinniśmy wykazać się zwiększoną uwagą. czytaj też na www.strefabiznesu.pl Sprzedajemy mieszkanie • Zamieszczając ofertę sprzedaży w internecie postarajmy się przedstawić niezbędne informacje Ważnym elementem każdego ogłoszenia są zdjęcia. To właśnie one mogą przykuć uwagę ki. Bez ich widoku potencjalnemu nabywcy łatwiej będzie wyobrazić sobie swoje własne rzeczy w nowej przestrzeni, co może mieć wpływ na jego decyzję. Inwestycja w sprzedawane mieszkanie Przygotowując ofertę i zdjęcia możemy także skorzystać z pomocy specjalistów zajmujących się tak zwanym home stagingiem. Ich zadaniem jest przygotowanie mieszkania do sprzedaży lub wynajmu. Podpowiedzą miedzy innymi jakie prace, takie jak malowanie czy przemeblowanie, warto wykonać przed wystawieniem oferty. Jest to swojego rodzaju inwestycja. - Czasem zaledwie kilkaset złotych wydanych na drobny remont może sprawić, że cena uzyskana w czasie sprzedaży wzrośnie o kilka tysięcy złotych - wyjaśnia Marcin Krasoń, ekspert ZFDF, Home Broker. -Home stager podpowie też, jak przygotować lokal do odwiedzin potencjalnych kupców. Możemy choćby dokładnie przewietrzyć mieszkanie, a na stole ustawić kwiaty. Teoretycznie są to drobiazgi, jednak mogą sprawić, że przyszły właściciel wybierze właśnie naszą ofertę. • ©® O Więcej w internecie O finansach, ekonomii i handlu czytaj także na www.strefabiznesu.pl - Warto zatem w ogłoszeniu dodać informacje dotyczące znajdujących się w pobliżu przedszkoli, placów zabaw czy parków - mówi Marcin Krasoń, ekspert ZFDF, Home Broker. -Gdy natomiast sprzedajemy kawalerkę, nabywcami mogą okazać się studenci lub single, dla których większym walorem będzie np. dobre skomunikowanie z miasta czy obiektami akademickimi. Ważne, aby prezentacja oferty była zwięzła, zbyt długi tekst może bowiem zniechęcić potencjalnych kupców. Obraz przekazuje więcej niż słowa Ważnym elementem każdego ogłoszenia są zdjęcia. To właśnie one mogą przykuć uwagę nabywcy i skłonić go do zapoznania się z ofertą. Wykonanie fotografii dobrej jakości nie zawsze jest jednak proste, zwłaszcza, jeśli nie dysponujemy profesjonalnym sprzętem. Jeśli nie chcemy skorzystać z pomocy profesjonalisty, postarajmy się samemu wykonać fotografie. Najlepiej zrobić je rano, kiedy w pokojach jest najwięcej naturalnego światła. Wcześniej jednak posprzątajmy i usuńmy zbędne rzeczy ograniczające przestrzeń. Możemy nawet wynieść część mebli, tak aby pokój wydawał się większy. Starajmy się też ukryć przedmioty osobiste: zdjęcia, pamiątki, ubrania czy zabaw- Poradnik Jerzy Szych jerzy.szych@polskapress.pl Sprzedaż mieszkania bywa czasochłonnym procesem. Jeśli nie chcemy zbyć naszej nieruchomości za zaniżoną cenę, powinniśmy przygotować się nawet na kilka miesięcy oczekiwania na odpowiedniego kupca. W przypadku mniej popularnych metraży, czas ten może się jeszcze wydłużyć. Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego podpowiadają, jak przygotować ofertę, aby zwiększyć nasze szanse na powodzenie i przyspieszyć zawarcie transakcji. Ile warte jest moje mieszkanie? Podstawową kwestią w procesie sprzedaży mieszkania jest jego właściwa wycena. Większość osób kieruje się metodą porównawczą, czyli ustala ją na podstawie obserwacji podobnych ofert. Niestety każdy lokal jest inny i określona przez nas stawka może nie do końca odpo- Podstawową kwestią w procesie sprzedaży mieszkania jest jego wycena ► Przed sprzedażą mieszkania usuńmy zbędne rzeczy ograniczające przestrzeń. Możemy nawet wynieść część mebli, tak aby pokój wydawał się większy wiadać rzeczywistej wartości. W takiej sytuacji najlepiej jest skorzystać z pomocy profesjonalisty. Ustali on bowiem cenę, która będzie nie tylko satysfakcjonująca dla nas ale i dodatkowo nie odstraszy potencjalnych nabywców. Negocjacje* Wsparcie doradcy może okazać się przydatne również w trakcie negocjacji cenowych. Jego doświadczenie w tym zakresie, jest o wiele większe od naszego, co z pewnością przyniesie wymierne korzyści. Pamiętajmy także, iż pośrednicy dysponują szerszymi możliwościami rozpowszechnienia oferty, zarówno w internecie jak i prasie - mówi Jakub Lotz, ekspert ZFDF, Open Finance. Dobre ogłoszenie to podstawa Zamieszczając ofertę sprzedaży w internecie postarajmy się przedstawić wszelkie niezbędne informacje dotyczące nieruchomości. Ważny jest metraż, rozkład i liczba pomieszczeń, kondygnacja czy lokali- zacja w budynku. Istotne są też wiadomości dotyczące daty i zakresu remontów oraz wykorzystanych przy tym technologii. Mogą bowiem mieć wpływ na późniejszą wysokość kosztów eksploatacyjnych. Ważne informacje Postarajmy się dokładnie przeanalizować ofertę i określić potencjalnego odbiorcę. Jeśli dysponujemy trzypokojowym lokalem, najpewniej zainteresowane będą nim rodziny z dziećmi. Z domową suszarką za pan brat, czyli jak wybieramy tę najlepszą Po praniu Pośród sprzętów przeznaczonych do suszenia prania najbardziej funkcjonalnym rozwiązaniem jest tradycyjna, rozkładana suszarka. opr. Jerzy Szych jerzy.szych@polskapress.pl Gama suszarek dostępnych na rynku sprawia, że wybór tej właściwej nie należy do najprostszych. Warto zastanowić się, jak dużo i jak często pierzemy oraz ile mamy wolnej przestrzeni w mieszkaniu. Narynkunajczęściej spotkać można modele stalowe i aluminiowe. - Aluminium wykazuje wysoką odporność na działanie czynników zewnętrznych i powstawanie rdzy. Suszarki wykonane z tego materiału świetnie sprawdzą się zarówno wewnątrz pomieszczeń, jak i na zewnątrz -mówi Magdalena Jaklewicz z marki Vileda. - Natomiast stalowe modele są bardzo wytrzymałe i potrafią udźwignąć dużą ilość prania. Są przy tym również cięższe, dlatego często wyposaża się je wkółka ułatwiające prze1 suwanie. Dodatkowo gumowe zabezpieczenia zapobiegają rysowaniu powierzchni podłogi. Warto zwrócić uwagę również na linki. Ciekawostką jest fakt, że im grubsze, tym później łatwiejsze i szybsze okazuje się prasowanie. Na tkaninach nie powstają bowiem trudne do usunięcia zagniecenia. W małych pomieszczeniach trudno jest wygospodarować miejsce na suszarkę. W takich przypadkach najlepiej postawić na tę o konstrukcji wieżowej. Modele wielopoziomowe sprawdzają się także na niewielkich balkonach i tarasach. Dobrym rozwiązaniem do wnętrz o niewielkim metrażu są również modele suszarek grzejnikowych i nawannowych, które sprawdzą się na małe, codzienne prania. Posiadanie ogrodu lub dużego tarasu daje nieskończone możliwości wyboru suszarek. Świetnie sprawdzą się zarówno te rozkładane poziomo, jak i te o konstrukq'i wieżowej. Jednak przy ich wyborze warto zwrócić uwagę na solidną, wytrzymałą konstrukcję oraz odporność na silne podmuchy wiatru i inne czynniki atmosferyczne. Taka suszarka powinna być wykona- na w 100% z tworzywa sztucznego, zapobiegającego powstawaniu rdzy oraz odpornego na promieniowanie UV. Dodatkowym udogodnieniem może być guzik zabezpieczający przed samoistnym złożeniem. Duża rodzina to dużo prania. Sterta ubrań czekająca na swoją kolej do wyprania i wysuszenia to już przeszłość. Istnieją bowiem modele, które dzięki swojej modułowościimożliwościom rozsuwania zapewniają komfortowe użytkowanie. Sprawdzą się do suszenia tkanin o większych rozmiarach, jak obrusy, prześcieradła Przy suszarce o tałdej wiel- kości kluczowa jest solidna konstrukcja i system zabezpieczeń np. przed przypadkowym złożeniem. Coraz więcej modeli posiada dodatkowe funkcjonalności. Chodzi o dodatkowe elementy, takie jak wieszaki na drobną bieliznę i skarpetki czy torebki na klamerki, ułatwiające wieszanie niewielkich części garderoby. Na wygodę użytkowania wpływają również zamontowane kółka, a blokady skrzydeł zabezpieczają przed rozłożeniem i ułatwiają przechowywanie. • ©i® www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Glos Dziennik Pomorza Piątek. 25 sierpnia 2017 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne: • W Biurze Ogłoszeń: 94 347 3516 • Wchodząc na portal: ogioszenia.gratka.pl Biuro Ogłoszeń oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin tel. 94 347 3516.347 3511.347 3512 fax 94 347 3513 Biuro Ogłoszeń oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk tel. 59 848 8103 fax 59 848 8156 Biuro Ogłoszeń oddział Szczecin: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin tel. 9148133 61.48133 67 fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ MOTORYZACJA ■ PRACA ■ ZDROWIE ■ USŁUGI ■ TURYSTYKA ■ BANK KWATER ■ ZWIERZĘTA ■ ROŚLINY. OGRODY ■ MATRYMONIALNE ■ ROŻNE ■ KOMUNIKATY lilii i :: ' : ^ ^ ■ --- ■ ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA ■ GASTRONOMIA ■ ROLNICZE ■ TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl NIERUCHOMOŚCI MIESZKANIA-SPRZEDAM 2-POK. 32,90m2 Słupsk, 604360970. 3-POK. 50m2, Przylesie, 795-405-471. KAWALERKA Orla, 604-878-432. MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA KAWALERKA, umeblowana. Koszalin. Tel. 604-814-348. POKÓJ studentowi, studentce - osiedle Akademickie. Słupsk, 59/8420464. WYNAJMĘ kawalerkę na parterze, 600zł + opłaty, tel. 603 204 616 DOMY-SPRZEDAM DOMKI letniskowe lOOOzł za sztukę, 603-587-782. KOSZALIN 260 m2,668023045 LOKALE UŻYTKOWE - SPRZEDAM LOKAL do remontu w centrum Koszalina, 36m2,600 ZŁ/rn2. 601760655 LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA LOKAL Słupsk centrum, 606424300. POMIESZCZENIA magazynowo-gospodarcze, Koszalin. 537-943-077 DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM 70 M OD MORZA Działka budowlana pod usługi wczasowe,uzbrojona tel. 605-744-744. DZIAŁKA 1060 m2 w terenie zabudowanym, Koszalin 609-665-977 DZIAŁKI budowlane Głobino, 509775096 DZIAŁKI pod budową powyżej 14 arów. Świeszyno. Tanio.Tel. 502-339-807 DZIAŁKI, GRUNTY KUPIĘ DZIAŁKA budowlana, rolna 696097898 9k 007281848 GARAŻE Blaszane BRAMY Garażowe kraobucENT KOJCE dla Psów Najniższa 4B0BIW Różne wymiary Dogodne .fflSU^T Transport i montaż (&MSSS8& cały KRAJ 94-318-80-02 91-311-11-94 58-588-36-02 95-737-63-39 59-727-30-74 512-853-323 www.Konstal-garaze.pl "OMEGA" - wyceny, obrót Słupsk, uL Starzyńskiego ll,teL 598414420,601654572 www. : nieruchomoscLslupsk.pl HANDLOWE FOTO, KSIĄŻKI KSIĄŻKI, płyty muzyczne. Skup. Dojazd. Tel. 509-675-586; 508-245-450. ABAKUS OKAZJA, atrakcyjne działki budowlane w samym centrum Świeszyna, tylko 31900,- ul. Zwycięstwa 143 (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl 3 pokoje w Centrum, loggia szybkie wydanie klucze w biurze 179 000,- 53 m2 lip. loggia, ciepłociąg rej. Dąbka 212 000,-wydanie od ręki 2-pok., 41 m2., rej. Gierczak 151900,-cena do negocjacji szybkie wydanie, 2-pok., ciepłociąg Centrum 157 900,-możliwa zamian 4 pokoje rej. Zubrzyckiego 57m kw. 185 000,-zamiana na inne mieszkanie DUŻE 70m2, 4- pok., balkon, rej. Langego 217 000,-do negocjacji dom-bliźniak rej. Bosmańskiej pilna sprzedaż, wyprowadzka . -cena 317 000,- . MATERIAŁY BUDOWLANE KOMPLETNE ogrzewanie olejowe. 798563759. OKNA PCV z demontażu 601-220-617 SIATKA ogrodzeniowa i leśna, słupki. Koszalin, 602-74-00-57; 94/3404-360. SIATKI ogrodzeniowe ocynk, PCV, leśne, druty, słupki, montaż, producent, transport, tel. 59/84-716-42. - STYROPIAN producent dostawa, tel. 52/331-62-48. MATERIAŁY OPAŁOWE DREWNO różne sprzedam. 698-721-191. DREWNO Słupsk 694-295-410 SPRZEDAM łóżko rehab. z materacem pianka + materac p/odleż, cena do uzgodnienia tel. 510-576-587. WORKI foliowe produkcja, sprzedaż. Słupsk, Grunwaldzka 3,604-208-414. ZŁOM kupią, potną, przyjadę i odbiorę, teL 607703135. MOTORYZACJA OSOBOWE SPRZEDAM VW Passat, 1.9 TDI, 03 r., 606-427-234. OSOBOWE KUPIĘ ABSOLUTNIE każde, 728773160. AUTO - Skup. Tel. 660-731-400. AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150,606206077. AUTOSKUP, skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 CAR-CENTERCOM.PL Szczecińska 68A Koszalin. Odkup aut- gotówka! Import komis kredyty, ubezpieczenia, leasing. Tel. 508-187-888. MASZ dłużnika- sprzedaj dług. Gotówka, tel. 94/347-32-86. USZKODZONE, ROZBITE KUPIĘ AUTA i busy kupię, 504-672-242 MOTOCYKLE KUPIĘ KUPIĘ WSK SHL Junak, 602-667-666. NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512 170 975. TŁUMIKI, katalizatory, złącza. Czekaj Zbigniew. Koszalin, Szczecińska 13A (VIS). Tel: 94-3477-143; 501-692-322. WSPOMAGANIE kierownicy. Koszalin, Kupiecka 3.606-998-591. Naprawa. FINANSE BIZNES KREDYTY, POŻYCZKI 500 - lO.OOOzł pierwsza pożyczka za darmo, 511-030-295 BEZ górnej granicy wieku,508593834 GOTÓWKA! C.H.Wokulski tel.570 400 200 KONSOLIDACJA! Koszalin, 512 276 994. KONSOLIDACJA! Słupsk, 516 593 005. KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. P02YCZKA na 500+! 508-593-833 POŻYCZKA na wyprawką do szkoły, 67/349-05-05 PRACA ZATRUDNIĘ ATRAKCYJNA praca! Opieka Osób Starszych w Niemczech. Wystarczy, że opiekowałaś się kimś z rodziny. Zarobki do 1500 Euro „na rękę"; 32/395-88-83. BLACHARZY-LAKIERNIKÓW, praca za granicą, tel: 604 340 000 CENTRUM kultury w Świeszynie zatrudni instruktora świetlicy w Dunowie, tel. 94 3161245. CIEŚLA, dekarz, pomocnika.606871560 DO prac wykończeniowych, murarzy 609-472-251. DO PRACY W OCHRONIE W SZCZECINIE. OBIEKT: GALERIA HANDLOWA. ZAINTERESOWANYCH PROSZĘ O TELEFON 506-381-402. DOCIEPLENIA, przyjmę od zaraz praca za granicą, 888-888-060 EKRUTER/REKRUTERKA - Wymagania: znajomość MS Office, zdolności organizacyjne i interpersonalne, znajomość języka niemieckiego. Oferujemy: umowę o pracę, 2 tys. zł brutto + prowizje. CV prosimy wysyłać na adres: koszalin@herzog.com.pl lub kontakt 698606512. ELEKTRYK - Niemcy - niemiecka umowa, darmowe zakwaterowanie i samochody. Wymagane uprawnienia lub dyplom zawodowy. Kontakt: 882950741. EUROPAK Palety zatrudni pracowników tartaku - Kliszno9. Tel. 695-920-045. FIRMA ARBUD Sp. z o.o. w Wiekowie zatrudni operatora wózka widłowego z Wiekowa lub okolic, tel. 609-569-312. FIRMA budowlana zatrudni posadzkarzy, zbrojarzy, murarzy, pomocników, kierowcę samochodu ciężarowego 20t operatora koparki, Unieście Tel. 693-930-004. FIRMA DOMAR Tatów zatrudni mechanika samochodowego. Oferty prosimy przesyłać: tomasz.dorszynski@domar-k.pl. Tel. 664-410-796. FIRMA Herkules ze Słupska poszukuje Pani do prowadzenia biura. CV proszę składać do 31.08.2017r. na adres biura ul. Słoneczna 15B lub herkulesrozbiorki@wp.pl. Kontakt 598472904. FIRMA PROMAR zatrudni szlifierzy i ślusarzy TeL 608-882-572, 883-046-231 lub osobiście, ul Strefowa 17, Koszalin. HAKO Technology zatrudni magazyniera-logistyka. Wymagane doświadczenie na magazynie oraz uprawnienia na wózek widłowy. CV na t.petlicki@hakotech.pl, tel. 502-592-514 KAFELKARZA. Ewa 518124 570 KELNERA/KĘ na stałe w Koszalinie, 664-136-136. KIEROWCA sam. cięż. w Niemczech. Do 2300 Euro brutto. Tel.887800008 KUCHARZ, pomoc kuchenna,kierowca. Słupsk, 785-845-999 KURS języka niemieckiego dla opiekunów osób starszych - BEZ KAUCJI! Ilość miejsc ograniczona. Po kursie gwarantowana praca. Słupsk -509892644 MALARZ budowlany - Niemcy - niemiecka umowa, darmowe zakwaterowanie i samochody. Kontakt 882950741 MARINA Mielno zatrudni osobę na stanowisko recepcjonisty.Praca stała, umowa o pracę. 666 700 254 NAWIĄŻEMY współpracę z lektorami języków obcych. 602-436-415. OGÓLNOBUDOWLANYCH 509-572-177. OPIEKUNKI do Niemiec, dzisiaj 70 ofert, tel. 792 970 732 lub www.ambercare24.pl OPIEKUNKI Niemcy od 1200 euro! tel. 327971455 www.scg-agencjapracy.pl PANIĄ do sprzątania klatek schodowych. Słupsk, 668484910. PIZZERA na stałe w Koszalinie, 664-136-136. POMOCNIKÓW na stolarnię Siemianice k/Słupska tel. 502-570-763. POSZUKUJĘ niani do 1.5 rocznego dziecka. Słupsk 608-651-336 POSZUKUJĘ pracownika do prac zewnątrz i wewnątrz budynku. Słupsk, 790-508-408 PRACA opiekunki seniorów w Niemczech. Zapewniamy organizację wyjazdu i wszystkie formalności. Duża baza ofert szybkie wyjazdy. Zadzwoń 505-337-777, Promedica24 PRACA w Anglii - OPIEKUNKA osób starszych. Atrakcyjne zarobki, sprawdzone kontrakty, szybkie wyjazdy. Zadzwoń 505 338 888, Promedica24. PROTON-SERWIS w Białogardzie zatrudni ślusarza, piaskarza, operatora giętarki krawędziowej, frezera/tokarza. Szczegóły na http://praca.proton-serwis.pl/ lub pod nr tel. 943126803 RZETELNEGO wykończeniowca/ budowlańca zatrudnię 515612615. SPRZEDAWCĘ do pracy w sklepie (owoce,chemia niemiecka, kawy). Kontakt osobisty: Cebulka nie -dymka Koszalin ul. Franciszkańska 100. STOLARZY/ pomocników stolarzy, 16-18 zł/ha. Słupsk, 731-321-486 WYKOŃCZENIÓWKA Holandia od zaraz" teł. 662-415-429. ZATRUDNIĘ łaciarza do posadzek 502667751 ZATRUDNIĘ do kładzenia płytek na klatkach schodowych, tel. 796-090-960, Koszalin. ZATRUDNIĘ do prac wykończeniowo-budowlanych w wewnątrz mieszkań na dłuższy okres. Norwegia 662298250 ZATRUDNIĘ kierowcę C+E do przewozu żywych zwierząt transport krajowy i międzynarodowy, tel. 606-267-225. ZATRUDNIĘ kierowcę C+E, Transport krajowy, Sławno, tel 502066767 ZATRUDNIĘ kierowcę C+E. Stała trasa Polska-Dania. Tel. 881322 234 ZATRUDNIĘ Kucharza/kę do baru w Koszalinie. Polska kuchnia. Tel .693105000 i Zatrudnię operatora harwestera lub forwardera z prawem jazdy lub j przyuczę teL 606 318 670 ZATRUDNIĘ piekarzy i kierowców. Słupsk, 59/843-28-28 ZATRUDNIĘ pracowników remontowo-budowlanych Sianów-Koszalin tel. 503-530-017. ZATRUDNIĘ rzeźników do pracy w Niemczech na stanowisku: rozbiór wołowy (wieprzowy ),ubój na warunkach niemieckich w okolicy Lipska.Zapewniamy bezpłatne zakwaterowanie i bardzo dobre zarobki. Kontakt+4916097354262 ZATRUDNIĘ stolarzy i budowlańców do pracy w Niemczech. Kontakt pod nr tel. 004915152371796. ZATRUDNIĘ40 murarzy,40 hydraulików, 20 osób do klimatyzacji - osoby tylko z doświadczeniem.Legalna praca w Niemczech,15 euro za godz. Zapewniam zakwaterowanie tel:579214615 lub 00 491776080531 tel. po 17-tej ZATRUDNIMY pracowników do prac ogólnobudowlanych oraz wykończeniowych na terenie Niemiec dobre warunki.Tel.kont 727686699 e-mail: castinni@wp.pl SZUKAM PRACY A.P jak pracownik którego szukamy i szanujemy.Docieplenia Stargard-Szczecin.Płaca w zależności od u mi ejętności.te1:506919102 ZDROWIE CHIRURGIA Ogólna, Estetyczna, USG laseroterapia. Powieki brodawki, korekta uszu, mezoterapia, trądzik zmarszczki. 94/340-31-50; 507-233- 959. GINEKOLOGIA 515-417-467 Ginekolog -farmakologia A-Z GINEKOLOG, 790-80-35-37 Głos Dziennik Pomorza Piątek. 25 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl //21 NEUROLOGIA spec. Neurolog. NFZ. Bez kolejek. Codziennie. Koszalin, 605-284-364. STOMATOLOGIA stomatolog K-lin, NFZ, 531-444-602. INNE SPECJALIZACJE alkoholizm- esperal 602-773-762 alkoholowe odtrucia 509-306-317. alkoholizm- leczenie, zastrzyki, Esperal tel: 601-968-537. kurs języka niemieckiego dla opiekunów osób starszych - BEZ KAUCJI! Ilość miejsc ograniczona. Po kursie gwarantowana praca. Koszalin ■ 501357022 USŁUGI AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma. pralki Naprawa w domu. 603:775-878 BUDOWLANO-REMONTOWE balustrady bramy 602 825 699. cyklinowanie bezpył. 502-302-147. dachy - dekarstwo 94/3412184 gaz junkersy, WOD-KAN, kuchenki -naprawa, wymiana, 606-579-846 GK kominki, tel. 694130416 stany surowe 94/3412184. suche zabudowy 94/3412184. tanio sprzedam panele elewacyjne PCV (siding) nowe, oryginalnie zapakowane, kolor kremowy, 133 m2, 601-888-470 zlecę budowę stanu surowego, 602-387-646. INSTALACYJNE hydrauliczne, tel. 607-703-135. hydraulik solidnie 509-765-180 projekty, wykonastwo, instalacje elektryczne, odgromowe. 503-406-314 MONTAŻOWE naprawa okien, wymiana uszczelek. (GK) Tel. 692-646-566. PORZĄDKOWE sprzątanie strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli, 607-703-135 UROCZYSTOŚCI "europejska" Wesela, 608-431-242 detektyw 731248 064 poczta kurierska. Koszalin, Mieszka I22B. Tel. 94 716 24 84. TURYSTYKA KRAJ - GÓRY karpacz tydzień od 495 zł, 603-591-169 ZWIERZĘTA sprzedam papugi, 59/8413154 ROŻNE detektyw 884776945 510404618 detektyw-koszalin.pl, 602-601-166 KOMUNIKATY kancelaria szuka świadków bójki, która miała miejsce w Poznaniu w okolicy Starego Browaru w nocy 7 lipca 2013 r., tel. (91) 8180414 ROLNICZE MASZYNY ROLNICZE agregaty BRONY TALERZOWE: 2,5m - 9800zł, 2,7m - 10900zł, 3m - 11500zł, tel. 500 800 106 agregaty ŚCIERNISKOWE do: C360, MF255, ZETOR l,8m - 4800zł, 2,2m - 6000zł, 2,6m - 6500zł, 3m - 7000zł, tel. 500 800106 agregaty TALERZOWE z hydropackiem: 2,5m - 11900zł, 2,7m - 12400zł, 3m - 13000zł, tel. 500 800106 agregaty UPRAWOWO-SIEWNE: małe 2,5m - 3400zł, 2,7m - 3600zł, 3m - 3800zł, z hydropackiem + lOOOzł, duże: 2,5m - 6500zł, 2,7m - 6700zł, 3m - 6900zł, teł. 500 800106 barakowóz i siewnik 4m, 606283441 gk ładowacze CZOŁOWE TUR l-sekcyjny: C330/T-25/C360/MF od 3100zł, ll-sekcyjny: C330/T-25/C360/M F od 4100zł, II l-sekcyjny: C330/T-25/C360/MF, tel. 500 800106 przenośniki ŚLIMAKOWE fill0:4m, -1850 zł, 6m, - 2150 zł, 6m, - 2450 zł, fil40:4m, - 2300 zł, 6m, - 2650 zł, 6m, - 3000 zł, kosz +350zł, wózek od 650 zł, tel. 500 800106 przyczepa HL12Ł 692621491. zetor 5211sprzedam. 798563759. ZWIERZĘTA HODOWLANE krowa młoda. 692621491. kurki odchowane 784 461566 kurki odchowane, kaczki, gęsi, indyki, perliczki, przepiórki. Dowóz. 600 539790 sokołów skup bydła 500277836 wapno rolnicze 502-369-044. TOWARZYSKIE ada Słupsk, 513-751-832. aktywna-dojrzała. K-lin, 507-719-333. dojrzała 40-stka Słupsk 500362030 koszalin, 531-600-712. simona 24h. Słupsk 795875742. słodka Asia Koszalin, 500-505-051. wiola po 40-tce. K-lin, 691-857-735. żaneta 461,693-771-552 Koszalin Choreografia Vicfor Smlrnov-Golovanov MO SCO W BArn^ET C;/)ysu/e/? (/o (■ r.jce/ofe 26.n KOSZALIN HALO WID0UIISK0UI0-SP0RT0UIII KOSZALIN Bilety do nabycia: kasy HWS ul. Śniadeckich 4 tel. 94 343 6143 bilety.hala.koszalin.pl www.kupbilecik.pl www.gp24.pl;www.gk24.pl;www.gs24.pl Prezes oddziału Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy Ynona Husaim-Sobecka Marcin Stefanowski Bogdan Stech (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 2- Dyrektor drukarni Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 94 347 ■73512 Prenumerata, tel. 94 34 73 537__ Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 99, fax 94 347 35 40, tel. reklama 94 347 3512, redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk,, tel. 59 848 81OO, fex 59 848 8104. tel. reklama 059 848 8101, redakqa.gp24@pdskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 OO, fax 91433 48 64, tel. reklama 9148133 92, redakcja.gs24@polskapress.pl. reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13, 78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80, fax 94,3527149 Bytów ul. Wojska Polskiego 2, 77-100 Bytów, tel. 59 822 6013, tel. reklama 59 848 81 Ol Szczecinek ul. Plac Wolności 6, 78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89 Świnoujście ul. Armii Krajowej 12, 72-600 Świnoujście, tel. 9132146 49, fax 913214840, reklama tel. 91 578^28 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama fel. 91578 47 28 i dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania ' )iwył wyłącznie po nach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci, i w zgodzie z regulaminu. »L. iu opłaty zgo-lym na stro- ;24.pl/tresci, i niniejszego IHUI lllimum ^BMSraSuM Nakład Kontrolowany ZKDP POLSKA PRESS POtSKA PRESS GRUPA Tel.: 22 20144 00, faks: 22 20144100 Dyrektor zarządzający Biura Reklamy Paweł Kossek 22 20144 36 Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński. 22 20142 00 Sławomir Nowak 22 20144 00 Karol Wlazło 94 347 35 00 Produkcja Dorota Czerko 22 2014100 Rzecznik prasowy Joanna Pazio 22 20144 38 wuk Polska Press Oddział Poligrafia Drukarnia w Koszalinie Ul. Słowiańska 3a Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicy-stycjnych be zgody wydawcy jest zabronione. 22// Reklama www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 25 sierpnia 2017 I REKLAMĄ 002691796 PROMOCJA POLTAREX PPD „P0LTAREX" Sp. z o.o. w Lęborku jest jednym z wiodących producentów wyrobów z drewna w Polsce. W związku z dynamicznym rozwojem naszej firmy poszukujemy h PRACOWNIKÓW DO DZIAŁU KSIĘGOWOŚCI Ą Szukasz pracy? WEJDŹ NAGRATKA.PL MIEJSCE PRACY: Lębork ► bieżąca ewidencja dokumentów księgowych i kosztowych, ► uzgadnianie sald kont analitycznych. mmsm ► wykształcenie wyższe ekonomiczne - preferowana specjalizacja finanse i rachunkowość, ► minimum dwuletni staż pracy w księgowości, ► praktyczna znajomość MS Excel, ► sumienność w wykonywaniu zadań, ► umiejętność pracy w zespole, ► komunikatywność. 0M:mwa ► stabilne zatrudnienie w firmie będącej liderem w swojej branży, ► zatrudnienie na umowę o pracę, ► świadczenia socjalne, ► możliwość podnoszenia kwalifikacji. Zainteresowane osoby prosimy o przesyłanie CV i listu motywacyjnego na adres: sekretariat@poltarex.pl lub składać w sekretariacie Biura Zarządu w Lęborku, ul. Żeromskiego 9/10; 84-300 Lębork. Prosimy o dopisanie klauzuli: Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w mojej ofercie pracy dla obecnego, jak i przyszłych procesów rekrutacji (zgodnie z Ustawą z dn. 29.08.97 r. o Ochronie danych Osobowych, Dz.U. nr 133 poz. 883 z późn. zm.). Administratorem danych jest PPD „POLTAREX" Sp. z o.o. w Lęborku, ul. Żeromskiego 9/10. Dane zbierane są dla potrzeb rekrutacji. Ma Pani/Pan prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania. Podanie danych w zakresie określonym przepisami ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy oraz aktów wykonawczych jest obowiązkowe. Podanie dodatkowych danych osobowych jest dobrowolne. ratka Największy portal ogłoszeń naprawdę ważnych aktualne Polski przetargi ► komunikaty. H n ii jiir -I ■ -t.. sprawdź gp24.pl + I & http://www.gp24.pl www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Sport//23 Maja Włoszczowska o krok od podium w „generalce" Pucharu Świata Kolarstwogórsfde Maja Włoszczowska walczy o podium w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W weekend we włoskim Val di Sole ostatnie zawody cyklu Karol Maćkowiak sport@glos.com Nasza srebrna medalistka olimpijska Maja Włoszczowska ma wielkie szanse na podium w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w kolarstwie górskim. W niedzielę czekają ją ostatnie zawody sezonu w Val di Sole we Włoszech. Przygotowania do sezonu Polka miała dosyć trudne. Jak sama podkreśla, była to wieczna pogoń za ciepłem i jedno-, cześnie walka z infekcjami. Mimo wszystko ambitna zawodniczka z Jeleniej Góry zapowiadała walkę o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. - Byłam mistrzynią świata, byłam na podium olimpijskim, byłam mistrzynią Europy, natomiast nigdy nie wygrałam klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, więc jeżeli pierwsze starty pójdą dobrze, to myślę, że na tym właśnie się skupię - mówiła w rozmowie z serwisem redbull.com. „Taki urok naszego sportu" Pewnie cel by osiągnęła, gdyby nie problemy ze zdrowiem, które nadeszły na finiszu sezonu. Miesiąc temu Włoszczowska doznała kontuzji - podczas treningu przed mistrzostwami Europy we Włoszech, pękł jej wyrostek rylcowaty kości łokciowej prawej ręki. Nasza dwukrotna medalistka olimpijska mu- ► Maja Włoszczowska to doświadczona zawodniczka, lecz z wielkim apetytem na kolejne sukcesy. W weekend walczy o podium PŚ siała wycofać się nie tylko z europejskiego czempionatu, lecz także z zawodów Pucharu Świata w Kanadzie, gdzie była jedną z faworytek. Skutki wspomnianej kontuzji odczuwa do dziś, lecz i zawodniczka, i sztab ekipy robią wszystko, by jej występ w ostatnich zawodach nie był zagrożony. A wielkimi krokami zbliżają się też mistrzostwa świata w Australii (5-10 września). Nasza zawodniczka swoje występy w tegorocznym cyklu ocenia pozytywnie. - Jestem bardzo zadowolona ze startu w Pucharze Świata, który był dla mnie najlepszy od 2013 roku, bo gdyby nie absencja w Kanadzie, wciąż liczyłabym się w walce o zwycięstwo w generalce. Ale taki już urok naszego sportu, że urazy zdarzają się dosyć często - przyznaje Maja. Na szczęście orteza założona na kontuzjowaną rękę nie przeszkadzała w treningach na szosie, co pozwoliło Polce podtrzymać dyspozycję. Co więcej Włoszczowska codziennie bierze udział w intensywnej rehabilitacji, a znając jej upór i determinację, wielce prawdopodobne, że mimo wszystko ją zobaczymy na trasie, tym bardziej, że wiele jest do zyskania. Wzespolesiła Zwycięstwa w klasyfikacji generalnej żeńskich teamów bardzo bliski jest z kolei polski zespół Włoszczowsłaej - Kross Racing Team. Jego menedżer Tomasz Świerczyński przed sezonem był raczej ostrożny w zapowiedziach, natomiast dołączenie do zespołu Szwajcarki Jolandy Neff, absolutnej gwiazdy MTB (złota medalistka Igrzysk Europejskich w Baku 2015 oraz zwyciężczyni Pucharu Świata 2014 i 2015) było jasnym sygnałem, że w takim składzie zespół będzie liczył się w walce o najwyższe lokaty. Kolejne zawody to potwierdziły. - Dwa lata temu jeździłam w drużynie z Jolandą i nawiązałyśmy wtedy świetny kontakt. Jest 10 lat młodsza ode mnie, ale bardzo dojrzała. Uważam, że już niedługo będzie po prostu do pokonania. Jest najbardziej utalentowaną zawodniczką, jaką w życiu spotkałam i dzięki temu sama będę czuć się zmotywowana, by dotrzymać jej tempa - stwierdziła optymistycznie Włoszczowska na stronie redbull.com, gdy Szwajcarka dołączała do zespołu Kross Racing Team. Tokio na horyzoncie... Gdyby Kross Racing Team zwyciężył byłoby to wydarzenie bez precedensu - w zespole startują dwie zawodniczki, podczas gdy inne teamy wystawiają nawet po trzy. - To był dla nas bardzo udany sezon, mamy w drużynie dwie zawodniczki, ale naprawdę silne, bo one były w stanie zrobić wynik lepszy niż bardziej liczne teamy. Mamy wielkie szanse zdobyć złoto drużyno- Jestem bardzo zadowolona ze startu w PŚ. który był dla mnie najlepszy od 2013 roku wo. Jesteśmy też usatysfakcjonowani z rozpoczętej w tym sezonie współpracy z Jolandą, będziemy się starać, by trwała ona również w następnych latach -mówi Tomasz Świerczyński, generalny menedżer Kross Racing Teamu. Zawodniczka w rozmowach z mediami podkreśla, że w polskim zespole czuje się jak w rodzinie i ze wszystkimi rozumie się bez słów. Obie zawodniczki polskiego zespołu: Włoszczowska i Neff zrobią wszystko, by za trzy lata wystartować na igrzyskach olimpijskich w Tokio i prawdopodobnie będą tam liczyć się w walce o medale. ...ale najpierw Australia Walka o podium w Pucharze Świata to dla Włoszczowsiej te- raz priorytet, lecz nie zapominajmy, że już na początku września reprezentacja Polski, na czele z Mają Włoszczowską wystąpi na mistrzostwach świata w Cairns (Australia). W elicie mężczyzn zobaczymy Marka Konwę (Volkswagen MTB Team) oraz Bartłomieja Wawaka (Kross Racing Team). Wśród pań wystartują: Maja Włoszczowska (Kross Racing Team) oraz Katarzyna Solus Miśkowicz (Volkswagen MTB Team). W downhillu rywalizować będzie Sławomir Łukasik (NS Bikes Factory Racing). Bia-ło-czerwoni wystawią też oczywiście drużyny młodzieżowe (do lat 19 i 23). Włoszczowska w przeszłości wielokrotnie stawała na podium mistrzostw świata i tym razem, jeśli oczywiście będzie zdrowa, znajdzie się w gronie ścisłych faworytek. Waleczne serce Niedzielne zawody Pucharu Świata MTB cross-country w Val di Sole będzie można oglądać na żywo na bezpłatnej platformie Red Buli TV (www.redbull.tv/uci) od godziny 12. Zawody komentować będzie Adam Probosz, znany ekspert kolarstwa. - Mam nadzieję, że w niedzielę będę mógł skomentować pierwsze podium Mai w „generalce" Pucharu Świata. Znam Maję od wielu lat i jest to jedna z najbardziej walecznych zawodniczek, dlatego czekają nas ogromne emocje. Jestem pod ogromnym wrażeniem polskiego zespołu Kross Racing Team, który w elicie kobiet drużynowo jest przecież na pierwszym miejscu i trzymam kciuki, żeby tak zakończył sezon -mówi Adam Probosz. • ©® Linette nie dała rady dołączyć do Radwańskiej Tenis Magda Linette przegrała z Oiin-kąShuaiZhang i nie awansowała do ćwierćfinału tumfejuwNew Haven.Wnocyopółfinał wałczyła Agraeszka Radwańska Hubert Zdankiewicz redakcja@polskatimes.pl Tenisistka z Poznania może mówić o pechu, bo przegrała nie tylko z rywalką, ale również z bólem pleców, z którego powodu musiała poprosić w drugim secie o interwencję masażystki. Porażki 3:6,7:6(4) i 3:6 absolutnie nie musi się jednak wstydzić. Nie tylko dlatego, że jej czwartkowa rywalka pokonała w pierwszej rundzie Petrę Kvi-tovą. Czeszka, po ubiegłorocznym ataku nożownika i wielomiesięcznej rehabilitaq'i, nie jest już (przynajmniej na razie) tak dobra, jak kiedyś. To jednak nadal uznana marka. Z Zhang wygrała jednak tylko trzy gemy. Mimo porażki, występ poz-nanianki w New Haven trzeba uznać za udany. Przebiła się przez trzystopniowe eliminaq'e, a wpierwszej rundzie pokonała finalistkę US Openz 2015 roku, ► Agnieszka Radwańska broni w New Haven tytułu Włoszkę Robertę Vinci. To dobry prognostyk przed rozpoczynającym się w niedzielę (28 sierpnia) wielkoszlemowym US Open, w którym wystąpi również Agnieszka Radwańska. Starsza koleżanka Linette zaczęła rywalizację w New Haven od zwycięstwa w drugiej rundzie (w pierwszej miała wolny los) 6:3,7:5 nad Kanadyjką Eugenie Bouchard. W nocy z czwartku na piątek (czasu polskiego) nasza najlepsza singlistka walczyła z kolei o półfinał. Jej rywalką była Chinka Shuai Peng. Patrząc na miejsca w rankingu (10. i 23-> m©żna było uznawać Radwańską za faworytkę. Z drugiej jednak strony krakowianka przegrała z Peng trzy ostatnie mecze, a czwarty oddała walkowerem. Ostatni raz pokonała Chinkę w 2011 roku, podczas Australian Open. W dodatku Radwańska (która broni w New Haven tytułu) spisuje się ostatnio w kratkę. W turnieju głównym tegorocznego US Open nie zobaczymy niestety Katarzyny Piter. Tenisistka z Poznania przegrała w pierwszej rundzie kwalifikacji 1:6,6:3,3:6 z Amerykanką Grace Min. • ©® Multi Multi z24.08godz. 14 1,12.13,15.20,29,31,34,36,42,43, 44,46,52.54,55,62,67,68,80. plusl Kaskada 2,3.5.7.12,13,17,19.20.21,22,23 Multi Multi z23.08. g. 21.40 1,3,19,20,27,39.42.43.44,49,50, 51,52,56,59,61,71,73,75,80. plus 3 Ekstra pensja z23.08. g. 21.40 7,13,15,26,34+4 Mini Lotto 12,13,16,31,36 Kaskada 2,4,5,6,7,10,12,14,16,17,18,22 (MC) 24// www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek. 25 sierpnia 2017 PIŁKARZ KAMIL WÓJCIK JEST PIŁKARZEM USTECKIEGO JANTARA. AKTUALNIE PRZEWODZI NA LIŚCIE NAJEPSZYCH SNAJPERÓW W ROZGRYWKACH SŁUPSKIEJ KLASY OKRĘGOWEJ SEZONU 2017/2018. DOROBEK NAPASTNIKA TO SIEDEM ZDOBYTYCH BRAMEK. (FEN) W ten weekend zaczynają rozgrywki piłkarze klasy B w dwóch grupach. Sezon 2017/2018 zapowiada się bardzo ciekawie. Będą emocje i bramki. (FEN) Weekend KOSZYKÓWKA Dziewiąty (ostatni) turniej w ramach Słupskiego Lata z Koszykówką 2017 - zawody w niedzielę, zapisy od godz. 15.30, gry od godz. 16. Miejsce rywalizacji to Orlik przy ul. Wiatracznej w Słupsku. LEKKOATLETYKA Akcja ogólnopolska „Biegam, bo lubię" - w sobotę zajęcia z Tomaszem Czubakiem w godzinach od 9.30 do 10.30 na stadionie 650-lecia przy ul. A. Madalińskiego w Słupsku. PIŁKA NOŻNA IV liga: Start Miastko - Sokół Wyczechy (piątek, godz. 18), Anioły Garczegorze - Stołem Gniewino (sobota, godz. 16.10), Pogoń Lębork - Gryf Słupsk (niedziela, godz. 17, stadion przy ul. J. Kusocińskiego). Słupska klasa okręgowa - w sobotę zmierzą się: Piast Człuchów - Czarni Czarne (godz. 12), Stal Jezierzyce -Jantaria Pobłocie (16), Sparta Sycewice - Myśliwiec Tuchomie (16), Jantar Ustka - Kaszubia Studzienice (18, stadion przy ul. Sportowej); w niedzielę grać będą Leśnik Cewice - Prime Food Brda Przechlewo (13.30), KS Włynkówko - Echo Biesowice (14), MKS Debrzno - Diament Trzebielino (16), Karol Pęplino - Zawisza Borzytuchom (17, stadion 650-lecia przy ul. A. Madalińskiego). Słupska klasa A - grupa I w w sobotę spotkają się: KS Damnica - Sokół Kuleszewo (16), Sokół Szczypkowice -Pomorze Potęgowo (17), Wybrzeże Objazda - Błękitni Główczyce (17), Barton Barcino - Granit Kończewo (godz. 11), Karol Maszewo -Zenit Redkowice (13.15), Rowokół Smołdzino - Słupia Kobylnica (16), Garbarnia Kępice - Polonez Bobrowniki (17); grupa II - w sobotę grać będą: Magie Niezabyszewo - Sparta Konarzyny (16.30), GKS Kołczygłowy - Lipniczanka Lipnica (17), Pogoń II Lębork-LKSŁebunia(17), Chrobry Charbrowo - Skotawa Budowo (17) GTS GR Bieliński Czarna Dąbrówka - Granit Koczała (18). W niedzielę graćbęda: Dolina-Speranda Gałąźnia Wielka -Stegna Parchowo (14), Arkonia Pomysk Wielki - Anioły Garczegorze (15). Słupska klasa B-grupa I w so botę zmierzą się: Dąb Kusowo -Victoria Słupsk (16), Szansa Siemianice - Słupia Chamowo (16); w niedzielę spotkają się: Diament Trzebielino - Unia Korzybie (12), KS Zaleskie - Uni-son Machowino (14); Grab Grapice - SSPN Malczkowo/Łupawa (16); grupa II - w sobotę zmierzą się: WKS Nożyno - Victoria Dąbrówka (17); w niedzielę rywalizować będą: Urania Udorpie - Start Łebień (11), Kaszubia n Studzienice - Orkan Gostkowo (15), Baza 44 Siemkowice - Błę-idtni Motarzyno (15.15, boisko w Maszewie), Victoria/BrdaII Przechlewo - Grom Nakla (16). TRIATHLON V Prime Food Triathlon Przechlewo 2017 - w sobotę i niedzielę początek rywalizacji o godz. 9. Kibiców zapraszamy nad Jezioro Końskie w Przechlewie. PIŁKA NOŻNA-PUCHAR POLSKI W podokręgu słupskim mszyły zmagania Pucharu Polski edyq'i 2017/2018. Wyniki meczów I rundy: Bizon Wolinia -Rowokół Smołdzino 4:8, Błękitni Motarzyno - Słupia Kobylnica 1:9, Słupia Chamowo - Granit Kończewo 2:0, Unison Machowino - KS Damnica 1:2, Wybrzeże Objazda - Sokół Kuleszewo 2:0, Urania Udorpie - GKS Kołczygłowy 3:4, Pogoń II Lębork- GTS GR Bieliński Czarna Dąbrówka 1:2, WKS Nożyno- Chrobry Charbrowo 0:15, Piast n Człuchów - Lipniczanka Lipnica 5:3, Victoria/Brda n Przechlewo - Magie Niezabyszewo 3:1, Gryf Słupsk juniorzy A- Garbarnia Kępice 9:1. (FEN) Gol Klichowicza ukarał bytowiari « W Bytowie Drutex-Bytovia przegrał z Olimpią 0:1 Pilicanażna-Nicei figa --—--t-«, Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@mail.pl Początek meczu w Bytowie nie był za ciekawy w wykonaniu piłkarzy Druteksu-Bytovii i Olimpii Grudziądz. Niewiele było składnych akcji z obydwu stron. W15. minucie napastnik gospodarzy Janusz Surdy-kowski miał dobrą sytuację podbramkową, ale po jego główce pewnie interweniował grudziądzki bramkarz. Dziesięć minut później nastąpiła konsternacja wśród bytowskich kibiców, bo niespodziewanie Olimpia objęła prowadzenie za sprawą Mateusza Klichowicza, który w poprzednich dwóch sezonach był graczem bytowskiego klubu. Do remisu mógł doprowadzić Surdy-kowski. Niestety, najlepszy snajper Bytowa nie potrafił wykorzystać rzutu karnego. Jego strzał z jedenastki pewnie obronił Wojciech Małecki, który został bohaterem meczu. Po przerwie tylko atakowali bytowianie, ale nie mieli pomysłu na sforsowanie szczelnej defensywy gości. Drutex-Byt(ivia Bytów - Olimpia Grudziądz 0:1 (0:1). Bramka: Mateusz Klichowia (25). Drutex-Bytovia:Oszmaniec, Kamiński , Stasiak ,Bąk,Wilczyński ,Modelski(46Biel). Poczobut (73 Duda). Wolski, Wacławczyk (88 Gonzalez), Jakóbowski , Surdykowski. Olimpia: Małecki, Michalik ,Goropevsek , Wełna, Woźniak, Klichowicz (85 Eusebio), Wolski .Kurowski(15Olczyk ),Feruga, Kaczmarek, Salmikiyi (73 Koval).__ Poza meczem w Bytowie przedstawiamy pozostałe rozstrzygnięcia w 5. kolejce i strzelców goli: GKS Katowice - Chojniczanka Chojnice 1:0 (1:0) - Wojciech Kędziora (38); Odra Opole Raków Częstochowa1:0 (0:0) - Marcin Wodecki (64); Zagłębie Sosnowiec - Puszcza Niepołomi- ► Wojciech Wilczyński (przy piłce) z Druteksu-Bytovii Bytów stoczył wiele pojedynków z Mateuszem Klichowiczem, który jeszcze nie tak dawno grał w bytowskiej drużynie, a teraz pomógł Olimpii w zdobyciu trzech punktów w Nice I lidze ce1:0 (1:0) - Patryk Mularczyk (24); Wigry Suwałki- Miedź Legnica 0:2 (0:1) - Rafał Augustyniak (9), Łukasz Garguła (75); Stal Mielec- Pogoń Siedlce2:3 (2:2) - Leandro (18), Mateusz Cholewiak (24) - Dariusz Zjawiński (31 i 39), Mateusz Żytko (80); Chrobry Głogów -Górnik Łęczna 2:0 (0:0) - Robert Mandrysz (53), Michał Borecki (90); Stomil Olsztyn- GKS Tychy 2:0 (2:0) - Grzegorz Lech (7), Łukasz Sołowiej (10); Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Cho- 12. Stomil Olsztyn 5 6 7-10 13. Zagłębie Sosnowiec 5 6 4-7 14. Raków Częstochowa 5 4 4-7 15. Górnik Łęczna 5 4 5-10 16. Podbeskidzie B.-Biała 5 4 3-10 17. Wigry Suwałki 5 2 1-6 18. Ruch Chorzów 5 -2 4-6 Ruch Chorzów (spadkowicz z ekstraklasy) został ukarany odjęciemn pięciu punktów za zaległości finansowe. ce1:0 (1:0) - Patryk Mularczyk (24); Wigry Suwałki- Miedź Legnica 0:2 (0:1) - Rafał Augustyniak (9), Łukasz Garguła (75); Stal Mielec- Pogoń Siedlce2:3 (2:2) - Leandro (18), Mateusz Cholewiak (24) - Dariusz Zjawiński (31 i 39), Mateusz Żytko (80); Chrobry Głogów -Górnik Łęczna 2:0 (0:0) - Robert Mandrysz (53), Michał Borecki (90); Stomil Olsztyn- GKS Tychy 2:0 (2:0) - Grzegorz Lech (7), Łukasz Sołowiej (10); Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Cho- 12. Stomil Olsztyn 5 6 7-10 Legenda: M- mecze, P - punkty, BZ - bramki zdobyte, BS- bramki stracone. W meczach VI kolejki spotkają się: piątek: w Tychach GKS -Podbeskidzie (godz. 20.45), sobota: w Niepołomicach Puszcza • Wigry (17), w Częstochowie Raków- Zagłębie (17); niedziela: w Katowicach GKS -Odra (14.45), w Chojnicach Chojniczanka - Ruch (17), w Grudziądzu Olimpia - Stomil (17), w Łęcznej Górnik - Drutex-Bytovia (17); poniedziałek: w Siedlcach Pogoń - Chrobry (19), w Legnicy Medź -Stal (20). # ©® M P BZ-BS 1. Chrobry Głogów 5 13 6-1 2. Miedź Legnica 5 11 11-4 3. Odra Opole 5 10 9-6 4. GKS Tychy 5 9 4-4 5. Olimpia Grudziądz 5 9 4-2 6. Stal Mielec 5 9 8-7 7. Chojniczanka Chojnice 5 9 8-3 8. Drutex-Bytovia Bytów 5 9 7-4 9. Puszcza Niepołomice 5 7 7-6 10. Pogoń Siedlce 5 7 6-6 11. GKS Katowice 5 7 7-6 Legenda: M- mecze, P - punkty, BZ - bramki zdobyte, BS- bramki stracone._ W meczach VI kolejki spotkają się: piątek: w Tychach GKS -Podbeskidzie (godz. 20.45), sobota: w Niepołomicach Puszcza • Wigry (17), w Częstochowie Raków- Zagłębie (17); niedziela: w Katowicach GKS -Odra (14.45), w Chojnicach Chojniczanka - Ruch (17), w Grudziądzu Olimpia - Stomil (17), w Łęcznej Górnik - Drutex-Bytovia (17); poniedziałek: w Siedlcach Pogoń - Chrobry (19), w Legnicy Medź -Stal (20). #____ ©® Olimpia Grudziądz SZKOLENIOWIEC JACEK PASZULEWICZ - Nie wiem, od czego zacząć, bo udało nam się zrealizować kilka rzeczy. Od kilku meczów pierwszy raz dokończyliśmy spo-tkanie w jedenastkę. Trzy punkty na tak trudnym terenie to kolejne założenie, które zrealizowaliśmy. Mateusz Klichowicz z kolei wchodzi do zespołu po kontuzji i strzela gola. Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie, bo analizowaliśmy grę Druteksu-Bytovii, który prezentuje się inaczej niż w poprzednim sezonie. Bytowianie próbowali narzucić wysokie tempo, ale udało nam się wytrzymać to spotkanie. Gospodarze prowadzili grę i po ich stronie było posiadanie piłki, ale konsekwencja w grze pozwoliła nam wygrać. ZANOTOWAŁ (FEN) Drutex-Bytovia Bytów DRUGITRENER JAROSŁAW WÓJCIK - Szczęśliwi nie jesteśmy, ale jakaś tam satysfakcja jest, bo wydaje mi się, że zrobiliśmy bardzo dużo-nie wiem, czy wszystko, ale sporo, żeby chociaż zremisować. Przycisnęliśmy przeciwnika i zabrakło nam szczęścia, które w futbolu jest na pewno potrzebne. Nie udało nam się gola strzelić nawet z rzutu karnego i z tych doskonałych sytuacji, które mieliśmy. Musimy głęboko zastanowić się, bo tracimy bramki w pierwszej połowie i musimy poprawić koncentrację, jeśli chodzi o pierwsze 45 minut. Nie można zespołowi odmówić ambicji, zaangażowania i woli dążenia do odrobienia strat. Olimpia oddała strzał na 1:0, a ta akcja powinna być przerwana w zupełnie innym miejscu. ZANOTOWAŁ (FEN)