Głos Pomorza www.gp24.pl Piątek 18 sierpnia 2017 Słupsk • Ustka ' V::. "i:" Nawałnica zniszczyła ludziom domy. Potrzebują pomocy BYTÓW Stadion pełen kibiców, świetna atmosfera, a potem nagle rozróba str. VII Magazyn Reporterów SŁUPSK Trzy Fale. czyli kukułczejajo znowu podrzucone słupskim radnym str.3 SŁUPSK Przez lata pomógł wielu ludziom, teraz oni pomagają jemu str. II Magazyn Reporterów 02//tygodnik DRUGASTRONA Głos Słupska Piątek, 18 sierpnia 2017 Od redaktora Anna Sp* Czemy-Marecka W, Żywiołowo' ruszyliśmy z pomocą Nawet najstarsi mieszkańcy Kaszub nie pamiętają takiej nawałnicy, jaka przeszła nad częścią naszego regionu w weekend. Pozostawiła po sobie setki tysięcy powalonych drzew i zniszczone domy. W kilkanaście minut wielu ludzi straciło dorobek życia. Piszemy o tym na stronach IV i V Magazynu Reporterów. Najszybciej na pomoc ruszyli strażacy ochotnicy i zawodowi. Do wielu miejsc nie mogli dostać się pojazdami, więc przedzierali się pieszo. Później, zdaniem wielu, o wiele za późno, dołączyło wojsko. Od kilku dni trwa też wielka akcja pomocy organizowana nie tylko przez samorządy i instytucje, ale i prywatne osoby zwołujące się za pośrednictwem mediów społecznościowych. O tym, jak pomóc, przeczytacie dzisiaj na stronie 7. • ©® Kalendarium: ffe sierpnia 1929 Powołano Zrzeszenie Regionalne Kaszubów. 1944 € Armia Czerwona zajęła Sandomierz. 1979 © Kanclerz RFN Helmut Schmidt złożył oficjalną wizytę w Polsce. 1980 € Sierpień1980: rozpoczął się strajk w Stoczni im. Adolfa Warskie-go w Szczecinie. 1985 ®W Warszawie i we Wrocławiu zakończyły się pierwsze kongresy międzynarodowe Świadków Jehowy w Polsce. 2010 •Na granicy Gdańska i Sopotu otwarto halę widowiskowo-sporto-wą Ergo Arena. (mara) Mirosław Wawrowski Już 11. raz zorganizował w podsłupskiej Dolinie Charlotty Festiwal Legend Rocka. Namówił do przyjazdu prawdziwe legendy muzyki (w tym roku członków Electric Light Orchestra, Yes, Korn i Patti Smith) i przyciągnął do amfiteatru tysiące ich fanów z całej Polski i z zagranicy. (nik) Ewelina Puszkin Słupszczanka. założycielka fundacji OmeaLife, po raz drugi była współorganizatorką, m.in. w Ustce, projektu Różowa Plaża. Celem wydarzenia jest promocja zdrowego stylu życia poprzez aktywność fizyczną, dbałość o dietę, regularne wykonywanie badań piersi oraz ochronę skóry przed promieniami UV. (nik) rok minimum potrzeba na uprzątnięcie tego, co zostało po najwyższej jakości drzewostanach - informuje Daniel Lemke, nadleśniczy Nadleśnictwa Bytów. - Powierzchnie poklęskowe odnowimy dość szybko, ale rany w przyrodzie będą widoczne jeszcze przez co najmniej 100 lat. Oblot Nadleśnictwa Bytów i w ramach pomocy sąsiedzkiej Nadleśnictwa Lipusz dał nam obraz zniszczeń. U sąsiadów z Lipusza powalone drzewa dają pojemność dwóch min m sześciennych. W Nadleśnictwie Bytów to co najmniej 450 tysięcy metrów sześciennych i około 3700 ha kompletnie zniszczonych drzewostanów, str. IV-V Zdjęcie tygodnia ► Koncert zespołu Korn. amerykańskiej legendy rocka, zakończył tegoroczny Festiwal Legend Rocka w podsłupskiej Dolinie Charlotty. Muzycy nie zawiedli swoich fanów (nik) Wojsko świętowało razem z Ustką ► 14 i 15 sierpnia w Ustce odbyły się Dożynki Rybne, połączone z oficjalnymi obchodami święta miasta oraz Dniem Wojska Polskiego. Impreza nawiązywać miała do rybackich tradycji kurortu i podkreślać morski charakter Ustki. Nie zabrakło defilady marynarskiej orkiestry, (nik) głos słupska adres redakcji Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 www.gp24.pl, e-mail: redakcja.gp24@polskapress.pl redaktor naczelny głosu dziennik pomorza Krzysztof Nałęcz krzysztof.nalecz@polskapress.pl redakto prowadzący Piotr Peichert tel. 59 848-81-00 piotr.peichert@polskapress.pl biuro ogłoszeń Słupsk ul. Henryka Pobożnego 19 al. Sienkiewicza, tel. 59 848 81 03 biuro reklamy Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 dział online Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 prenumerata tel. 94 347 35 37 POLSKA PRESS SUPI wydawca Polska Press Sp. z o.o., O. Koszalin 75-004 Koszalin, ul. Mickiewicza 24, www.gk24.pl, prezes oddziału Piotr Grabowski druk Polska Press Sp. z o.o. ul.Słowiańska 3a, Koszalin projekt graficzny Tomasz Bocheński ©® - umieszczenie takich dwóch znikowprzy Arty-' kule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresa, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. PiąteMSstenjnia 2017 WYDARZENIA tygodnik//03 Trzy Fale, czyli kukułcze jajo znowu podrzucone słupskim radnym Prezydent Robert Biedroń zrzucił decyzję w sprawie kończenia akwaparku na radnych • Radni stają przed dokładnie tym samym problemem, co w lutym 2014 roku. Taka to historia Analiza Grzegorz Hilaredti grzegorz.hilarecki@gp24.pl Kończę akwapark - już dawno te słowa prezydenta Roberta Biedronia, jako dowód odniesionego w Słupsku sukcesu, cytowały ogólnopolskie media. Tymczasem w poniedziałek okazało się, że budowa Trzech Fal jest na tym samym etapie, co za poprzedniego prezydenta. Nie wierzycie? To wróćmy do historii. W listopadzie 2014 roku, czyli przed ostatnimi wyborami samorządowymi, napełniono wodą akwaparkowe niecki, a wiceprezydent i kandydat na najwyższy urząd w Słupsku Andrzej Kaczmarczyk tłumaczył w lokalnej telewizji i wskazywał winnego: - Na dokończenie nie dostaliśmy zgody, a właściwie dodatkowych pieniędzy ze strony rady. W tle woda, zjazdy rurami, słowem zdjęcia z udanego odbioru urządzeń. W zamyśle pewnie to miało dać wyborcze zwycięstwo, tym bardziej że padły takie jeszcze słowa: -Prezydent i ja jako praktycznie jedyne siły dążymy do tego, by wybudować na gotowo ten obiekt - mówił wiceprezydent o ojcach sukcesu. Sukcesu, do którego i dzisiaj daleko, ale że za rok kolejne wybory, dokończenie parku wodnego znowu stało się „pilnym problemem władz". Jednak jedyna chętna do budowy firma chce aż 32,2 miliona złotych, a miasto wyceniło dokończenie tylko na 22 miliony. Skąd ma pochodzić brakująca kwota? Z kredytu. Prezydent Biedroń postanowił w poniedziałek, że na nadzwyczajnej sesji rady miejskiej, która odbędzie się jeszcze w sierpniu, wystąpi o zgodę rady na dodatkowe osiem milionów złotych kredytu. Skąd my to znamy, można by zażartować, gdyby nie to, że poprzednie władze Słupska też stawiały radnych pod ścianą w sprawie dodatkowych milionów na dokończenie tej sztandarowej inwestycji słupskiego samorządu. Kto pod kim dołki w akwaparku kopie Podczas poniedziałkowej konferencji Robert Biedroń przyznał, że znalazł się w ► W 2014 roku nawet władze oprowadzały po akwaparku wycieczki, by wymóc na radnych zgodę na dodatkowe miliony na budowę przetargi. Nie wiadomo, ile ostatecznie zapłacimy za samą budowę. Przyznał to podczas konferencji prezydent, mówiąc też, że akwapark to nieracjonalna inwestycja. - Ale co mamy zrobić? - zapytał retorycznie. Władze się zmieniają, problem pozostaje Po niemal trzech latach rządów Roberta Biedronia samorząd nie znalazł żadnego innego rozwiązania problemu akwaparku, jak budować na kredyt za miejskie pieniądze, bez względu na to, ile to będzie kosztować. Różnica z poprzednikiem jest jednak widoczna, już nikt nie oszukuje, że obiekt będzie do-| chodowy. Ale zbudowanie go s na warunkach Biedronia mocno finansowo zdołuje miasto. Stąd zrzucenie problemu na radnych. • ©® akwaparkowej pułapce, ale jego zdaniem tę pułapkę dla miasta przygotował jego poprzednik Maciej Kobyliński. Tak jednak obecny prezydent, a na początku 2014 roku poseł Biedroń, mówił na schodach ratusza podczas specjalnie zwołanej konferencji: -Nie zgadzajcie się na zwiększanie wydatków związanych z dokończeniem budowy parku wodnego w Słupsku. Takimi słowami Biedroń, poseł Twojego Ruchu, apelował do radnych Rady Miejskiej w Słupsku, którzy wtedy po raz kolejny mieli pochylić się nad projektem uchwały w sprawie dokończenia budowy Parku Wodnego Trzy Fale. W lutym 2014 roku, jeszcze przed wyborami, poprzednik podjął na specjalnie zwołanej sesji ostatnią swoją próbę dokończenia nieszczęsnej budowy. Projekt dotyczył zmian w budżecie. W praktyce zmiana polegać miała na zwiększeniu wydatków Słupska o 17 min zł (14 milionów z kredytu już czekało). Tyle bowiem trzeba było na dokończenie budowy. Zwiększenie wydatków oznaczało jednak, że akwapark będzie dokończony w sumie za 72 min zł, a nie 57,7, jak pierwotnie planowano. Na takie zwiększenie nie zgodzili się radni. Ich zdaniem miasto powinno dokończyć budowę za 57 min zł. Problem polegał na tym, że firma wyłoniona w przetargu dotyczącym dokończenia budowy parku wod- Akwapark miał kosztować 57,7 min, już kosztował 88, a potrzeba jeszcze ponad 33 min nego chciała za prace aż 33 min złotych. Powtórka z akwaparkowej historii W 2014 roku radni się nie zgodzili i wbrew krążącej wśród mieszkańców miasta legendzie, nie dlatego, że nie chcieli parku wodnego, lecz dlatego, że nie było żadnej gwarancji, że za te pieniądze budowę da się dokończyć. Po prostu chcieli, by prezydent budowę dokończył w ramach 57,7 min złotych, na które miał zgodę. Teraz zaś mamy analogiczną sytuację. Robert Biedroń i jego ekipa wyliczyli koszty dokończenia parku wodnego, powołali do tego celu specjalną spółkę. Dostali na to zgodę radnych i zgodę na potrzebne im, jak zapowiadali, 26 milionów złotych. Teraz zaś mówią, że to za mało. Chcą dodatkowych ośmiu milionów. Analogia jest tym większa, że ponownie radni nie otrzymają gwarancji, że za tyle zostanie dokończony akwapark. Potrzebny jest przecież kolejny przetarg na wyposażenie gotowego już obiektu. Celowo podzielono inwestycję na dwa MUZEUM WSI SŁOWIŃSKIEJ W KLUKACH Oddział Muzeum Pomorza Środkowego w Stupsku Kluki 27, 76-214 Smołdzino www.facebook.com/mws.kluki www.muzeumkluki.pl e-mail: muzeum@muzeumkluki.pl tel. 59 846 30 20; faks: 59 832 66 00 Projekt współfinansowany ze środków Województwa Pomorskiego w ramach projektu „Wkoło ryby ■ organizacja i promocja wydarzenia muzealnego w Klukach" w ramach konkursu na rozwój turystyki i krajoznawstwa. 04//tygodnik GŁOS NA LATO Głos Słupska Piątek. 18 sierpnia 2017 BYTÓW Co: gazd Szlachty Kaszubskiej Gdzie: Rynek Kiedy: sobota. 19 sierpnia BRZEŹNO SZLACHECKIE Co: Odsiecz Wiedeńska Gdzie: plac rekreacyjny 4 Kiedy: niedziela. 20 sierpnia SŁUPSK • Co: III Miejski chill na trawie Gdzie: Park Powstańców Warszawskich a Kiedy: sobota, 19 sierpnia USTKA i Co: Bursztynowa Miss Lata Gdzie: promenada • Kiedy: sobota, 19 sierpnia ŁEBA » CO: Słoneczna Stacja • Gdzie: plaża • Kiedy: piątek-niedziela, 18-20 sierpnia GDAŃSK Co: Jarmark Św. Dominika • Gdzie: Targ Węglowy i Kiedy, do niedzieli. 20 sierpnia Informator Kina Słupsk fctaftikme Annabelue: Narodziny zła (2D,Napisy), pt.-niedz., godz.13.40,16.05,18.30,19.50, 2055; Bodyguard Zawodowiec (2D,Napisy), pt.-niedz., godz. 12.30,15.05,17.55,20.30, 22.00; Dunkierka (2D,Napisy), pt-niedz.,godz. 15.00,19.35; Fatima. Ostatnia tajemnica (2D,Lektor), pt. godz. 10. niedz. godz. 13.25; Festiwal NBSM: Mala syrenka, sob.-niedz., godz. 10.00,12; Mroczna Wieża (2D,Napisy), pt.. niedz. godz. 17.35,19.45,21.55; sob. godz. 15.15, 17.35,19.45; Spider-Man: Home Corning (2D,Dubbing).pt., godz. 10.45, sob., godz. 10.25; \faierian i Miasto Tysiąca Planet CD, Dub-bśig). pt., niedz., godz. 12.05, sob. godz. 12.15; (2D,Napisy) - pt., niedz., godz.20.20, (3D,Dubbing) - pt.-niedz., godz. 17.25, (3D,Napisy) - sob. godz.20.20; GangWiewtóra 2 (2D,Dubbing) -pt.. niedz., godz. 11.20,13.30,15.45,17.40, sb. 11.20,13.30,17.40; (3D,Dubbing) - sb. 15.45. Gru, Dru I Minionki (2D,Dubbing) - pt., godz.11.10,13.15,15.30, sb., godz. 10.15,13.15, 15.30, niedz., godz.11.10.15.30; Kapitan Majtas: Pierwszy wielki film (2D,Dubbing) - sb., niedz., godz. 10.00; Mata Wielka Stopa (2D,Dubbing) -pt., niedz., godz. 10.20,13.00, sob., godz. 13; Moje wakagez Rudym QD,Dubbing) - pt.-niedz., godz. 1055,15.25,17.30. Rejs Gru, Dru i Minionki, pt. - niedz., godz. 16; Króle-wkzOkh, pt., niedz., godz. 18, sob., godz. 20.30; Vaierian i Miasto Tysiąca Planet, pt., niedz., godz. 20, sob., godz. 18. Ustka Delfin GangWiewióra 2 (2D), pt„ niedz., godz. 12, sob., godz. 11, (3D), pt.-niedz., godz. 15.30; Moje wakacjezRudym, pt.-niedz„ godz. 13.45; Mroczna wieża, pt., niedz., godz. 17.30,21.00, sob., godz. 19.15,21.00; Zawszejesy czas na miłość, pt., niedz., godz. 19.15, sob., godz. 17.15. Lębork Fregato Gang Wiewióra2 (2D), pt.-niedz., godz. 16, (3D), pt.-niedz., godz.18; Vaierian i Miasto Tysiąca Planet (3D, Napisy), pt.-niedz„ godz. 20. DYŻURY APTEK Słupsk Ratuszowa, ul. Tuwima 4, tel. 59 8424957 Ustka pt. - Ustecka, Żermskiego 5, tei. 59 8149817, sob. - Apteka z Pasją, ul. Polna 2, tel. 732 806 600, niedz. - Centrum Leków, ul. Grunwaldzka 26, tel. 598144280. Bytów pt.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel. 59822 6645 Miastko pt.-niedz. - Pod Mnichem, ul. Wybickiego30, tel. 59 857 8725 Człuchów pt.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. Szczetińska 13,tel. 59 8343142 Lębork pt. - Dr Max, ul. 1 Maja 1 A, tel.597260919, sob. - DbamoZdrowie, ul. Wolności 40, tel. 59863 42 05; niedz. - Cefarm, ul. Armii Krajowej 32, tel. 598634090 Łeba Stawińska, ul. Kościuszki 70 a, tel. 59 86613 65 Wicko Pod Agawą, tel. 59 8611114 KOMUNIKACJA Słupsk: PKP118000; 2219436; PKS5984242 56:598437110; MZK598489306; Lęboik: PKS598621972; Bytów: PKS59 822 2238; Miastko: PKS59 8572149. USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: szpital, ul. Hubalczyków 1, tel. 59 846 0100; Usika: szpital, ul. Mickiewicza 12, tel. 59 81469 68; Lęboik: SOR59 86330 00; szpital, ul. Węgrzynowicza13,5986352 02; Bytów: szpital, ul. Lęborska 13. tel. 59 822 85 00; Miastko, tel. 5985709 00. WAŻNE_ Słupsk: Policja 997; ul. Reymonta, tel.59848 0645; Pogotowie Ratunkowe 999; Straż Miejska 986; 59 843 3217; Straż Pożarna 998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicę 992; Pogotowie Ciepłownicze 993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne994; ■BB USŁUGI POGRZEBOWE Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59 842 8196, 601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń, tel. (24łi/dobę) telefon 502 525 005 lub59 8411315, ul. Kaszubska3A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59842 9891,601 663796. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeżal, (całodobowo), tel. 59 8428495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. GOTÓWKA OD RĘKI MASZ SAMOCHÓD, MASZ FIRMĘ, JESTEŚ ROLNIKIEM DOSTANIESZ U NAS GOTOWKE EMERYCI, RENCIŚCI MILE WIDZIANI • skupujemy złoto, srebro i monety • masz nieruchomość - masz gotówkę • GOTÓWKA ZA WEKSEL C.H.Wokulski, tok.1, ul. Kotlataja 1, Stupsk tel. 572 400 200 otwarte pn.-pt. 10-18 Odsiecz Wiedeńska w Brzeźnie / Powiat bytowski W weekend w powiecie bytowskim odbędzie się kilka plenerowych imprez. Najważniejsza to inscenizacja Odsieczy Wiedeńskiej w Brzeźnie. Sylwia Lis Andrzej Gurba Zjazd szlachty kaszubskiej W sobotę, 19 sierpnia, w Bytowie odbędzie się III Zjazd Szlachty Kaszubskiej. W pierwszym zjeździe w 2015 roku w Kościerzynie wzięło udział około 120 osób, na drugi zjazd w Brusach - rok później -przyjechało około 50 osób. Program tegorocznego zjazdu: godz. 9 - przyjazd uczestników do Bytowa. Zwiedzanie centrum miasta i oglądanie jego zabytków - program indywidualny. Godz. 10 - powitanie przybywających gości i wydawanie identyfikatorów. Punktem zbornym jest restauracja Kaszubianka, ul. Wojska Polskiego 26. Godz. 11 - zwiedzanie kościoła pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej i św. Jana Chrzciciela, ul. Jana Pawła II (przy rynku), godz. 12- powitanie uczestników zjazdu przez przedstawiciela władz samorządowych oraz krótkie przedstawienie historii miasta i okolicy, godz. 12.30-wspólne zdjęcie uczestników zjazdu przy "wejściu do kościoła na rynku, godz. 14 - zamek w Bytowie -referaty, przemowy i prace tematyczne. Organizator prosi o przywiezienie na zjazd informacji, książek i opracowań o historii rodziny, a także wspomnień, danych o przodkach, drzew genealogicznych oraz herbów. Organi- JSi ► 20 sierpnia (niedziela) zapraszamy do Brzeźna Szlacheckiego na kolejną inscenizację związaną z Odsieczą Wiedeńską zator: Tomasz v. Rekowski, Stary Rynek 4/2,89-600 Chojnice. Gospodarzami zjazdu są rodziny, które przyjęły nazwiska od majątków ziemskich obecnego powiatu bytowskiego. Maraton rowerowy wMądrzechowie Organizatorzy zapraszają wszystkich na n Bytowski Maraton Rowerowy MTB, który odbędzie się w sobotę, 19 sierpnia. Opłata startowa wynosi 50 zł i należy ją wpłacić do 19 sierpnia. W programie maratonu wyścigi na dystansach 30 km i 60 km, rajd rodzinny (dystans 10 km) oraz wyścigi rowerkowe dla dzieci (dystanse 2 i 5 km). Organizator: Sołectwo Mądrzechowo. Kontakt: eugeniuszwiatrowski @wp.pl, tel. 698 652 697, andrzejkl@ 02.pl, tel. 607041569. Turniej piłki plażowej wWałdowie 19 sierpnia (sobota) odbędzie się turniej siatkowej piłki plażo- ' wejwWałdowie (gm. Miastko) o puchar sołtysa i firmy ExPro. Początek imprezy o godzinie 10, zapisy przyjmowane są od godz. 9.30. Odsiecz Wiedeńska w Brzeźnie Szlacheckim 20 sierpnia (niedziela) zapraszamy do Brzeźna Szlacheckiego na kolejną inscenizaqę Odsieczy Wiedeńskiej. Barwne widowisko obejrzeć będzie można na placu rekreacyjnym. Program imprezy: godz. 15 - występ uczniów z Zespołu Szkół w Brzeźnie Szlacheckim, godz. 16 - Oblężenie Wiednia - pierwsza część inscenizacji (turniej muszkieterów, parada husarii, werbunek do oddziału kaszubskiego), godz. 17.30 - Odsiecz Wiedeńska - druga część inscenizacji plenerowej, godz. 18.30 - koncert zespołu Non Stop, godz. 19.30 - zabawa taneczna. Organizatorzy zapewniają, że nie zabraknie dobrze zaopatrzonych stoisk gastronomicznych z kaszubskim jadłem. Miodowe święto wNiezabyszewie 20 sierpnia w Gospodarstwie Pszczelarskim MED-APIS w Niezabyszewie odbędzie się XII Miodowe Święto. W programie: smakowanie miodu prosto z ula, świece z naturalnego wosku pszczelego, pogadanki na temat leczniczych właściwości miodu, sprzedaż miodu. Początek o godz. 14. Organizatorzy serdecznie zapraszają na imprezę. Zawody wędkarskie na Jeziorze Krosnowskim 20 sierpnia (niedziela) zarząd Koła Polskiego Związku Wędkarskiego w Bytowie organizuje na Jeziorze Krosnowskim spławikowo-gruntowe zawody wędkarskie w kategoriach: młodzież U16, kobiety, seniorzy. Wędkarze walczyć będą o Puchar Prezesa Firmy Perfekt Serwis z Bydgoszczy. Zbiórka o godzinie 7 na parkingu przy jeziorze. • ©® Sylwia Lis sylwia.lis@polskapress.pl Pomorskie dożynki: zgłoś wieniec dożynkowy o godzinie 13 w intencji rolników w kościele Wniebowstąpienia Pańskiego w Starym Dzierzgoniu. Tutaj odbędzie się także uroczysty ceremoniał dożynkowy. W programie dożynek jednym z głównych punktów jest tradycyjnie Wojewódzki Konkurs na Wieniec Dożynkowy. Do konkursu można zgłaszać wieńce wykonane przez mieszkańców województwa pomorskiego. Zgłoszenia wieńców do konkursu mogą dokonywać osoby fizyczne, koła gospodyń wiejskich, sołectwa oraz gminy. • ©® Tegoroczne dożynki województwa pomorskiego odbędą się w niedzielę, 10 września, na placu sportowo-rekreacyj-nym przy Gminnym Centrum Kulturalno-Bibliotecznym w Starym Dzierzgoniu (powiat sztumski). Zostaną zorganizowane przez gminę Stary Dzierzgoń przy udziale diecezji elbląskiej. Ceremonię rozpocznie dziękczynna msza święta ► Tegoroczne dożynki województwa pomorskiego odbędą się w niedzielę. 10 września, w Starym Dzierzgoniu (powiat sztumski) Głos Słupska Piątek, 18 sierpnia 2017 GŁOS NA LATO tygodnik//05 Słupsk £,125° 20° rz. Słupia «ss 1013 hPa. łt Lębork P 26' 1012 hPa. 21° j. Lubowidz s=*s łt Bytów P' I27c 1012 hPa. 21c j. Wdzydze łt Ustka _ .' / l2^oinT5BI 1014 hPa. e> 17° Bałtyk W Rowy 24" 17° S=%5 1014 hPa. Bałtyk łt Łeba '& 23° |I3 18° Bałtyk 1014 hPa. Przyjdź na relaks do parku # III Miejski chill na trawie odbędzie się w sobotę w słupskim Parku Powstańców Warszawskich ( Będą warsztaty, wspólna zabawa i dawka dobrej muzyki. A wszystko za darmo Słupsk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Będzie to już trzecia wakacyjna impreza w parku Powstańców Warszawskich w klimacie garden party. Wybrać się na nią będzie można w godz. 15-22. Od godz. 15 do 20 funkcjonować też będą: strefa animacji dla najmłodszych, strefa planszówkogrania oraz wymie-nialnia - swap z Miejską Biblioteka Publiczną. Oprócz książek będzie też można wymienić płyty i ubrania. Od godz. 16 rozpocznie się poradnictwo żywieniowe z Bankiem Żywności. Będą też warsztaty upcyklingu, podczas których chętni przygotują doniczki i wazony z rzeczy, rock'n'rolla, indie influences, soulu i psychedelii. Stylistycznie nawiązują do twórczości takich zespołów i wykonawców, jak: The Beatles, The Doors, Bob Dylan, Chuck Berry, The Shirelles, The Clash. Niedawno ukazała się debiutancka płyta grupy „The Fruitcakes 2". Płyta ta ma nie tylko szansę przypomnieć o tym, dlaczego muzyka lat 60. wciąż wywiera tak silny wpływ na wielu współczesnych twórców, lecz także przywrócić wiarę w twórczość opartą na dążeniu do autentyczności, a nie jedynie efekciarstwa. Po koncercie impreza przeniesie się do klubu Dom Owka, gdzie o godz. 22 rozpocznie się afterparty. Tam na gości również czekać będą wydarzenia muzyczne. #©@ które pozornie mogą być już bezużyteczne i nadawać się do wyrzucenia. Zaplanowano też warsztaty kuchni roślinnej, podczas których kucharze stworzą potrawy z warzyw sezonowych. O godz. 18 rozpoczną się warsztaty urban knit-tingu. Podczas nich można będzie dziergać i szydełkować, by potem tymi pracami ozdobić przestrzeń miejską. Od godz. 17 na scenie prezentować się będą muzycy. Organizatorzy zapowiadają niespodzianki. Na zakończenie, o godz. 20, na scenie wystąpi zespół The Fruitcakes. Tworzą go: Kuba Zwolan (wokal, gitara), Luki Tymański (perkusja, wokal), Przemek Bartos (gitara basowa, wokal) oraz Tomek Ziętek (wokal, gitara). Grają muzykę, która jest połączeniem ► Zespół Fruitcakes zagra w sobotę podczas III Miejskiego chillu na trawie Piękne panie w Ustce, miłość w słupskim teatrze, a w Łebie gwiazdy telewizji Region W przedostatni weekend wakacji na mieszkańców i turystów czeka mnóstwo atrakcji. Na znaczną część z nich wstęp jest wolny. Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Poznamy Miss Lata 12 dziewcząt zaprezentuje się w sobotę na scenie na usteckiej promenadzie podczas finału wyborów Bursztynowej Miss Lata 2017. Kandydatki zakwalifikowały się w eliminacjach, które odbywały się w Łebie, Jantarze i Jarosławcu. Finalistki zaprezentują się o godz. 18. Godzinę później zaśpiewa Yugine, czyli Grzegorz Grudziński. O godz. 19.30 kandydatki do tytułu najpiękniejszej ponownie pojawią się na scenie. Wówczas dowiemy się, które dziewczęta dostaną szarfy najpiękniejszych w poszczególnych kryteriach, a także, która z nich otrzyma tytuł Bursztynowej Miss Lata 2017. Na zakończenie zaśpiewa Justyna Adamczak. Sceny pełne miłości W sobotę i niedzielę o godz. 18 na małej scenie Nowego Teatru zobaczyć będzie można kome- dię „Sceny miłosne dla dorosłych". Gdy kobieta i mężczyzna znajdą się w jednym pomieszczeniu - myślą tylko o jednym, wiadomo o czym... Bilety: 30 i 25 zł. Koncert na jubileusz W sobotę o godz. 15.30 na ul. Nowobramskiej zagra zespół Amados. Będzie to koncert jubileuszowy z okazji 50-lecia artystycznej współpracy muzyków grających w tym zespole. W programie muzyka akordeonowa i gitarowa, biesiadna, piosenki cygańskie, wojskowe, covery, szanty i disco polo. Wstęp wolny. Harcerski jarmark W niedzielę o godz. 11 gospodarzem Jarmarku Gryfitó w będzie Hufiec ZHP Ziemi Słupskiej. W programie będzie m.in. prezentacja drużyny, harcerskie gry i zabawy, a także piosenki ogniskowe. Ponadto swoje towary zaprezentują lokalni kolekcjonerzy, twórcy ludowi i rękodzielnicy. Wstęp wolny. Idź i graj W Miejscu Animacji Kultury Miejskiej Biblioteki Publicznej w piątek o godz. 16 mogą się pojawić miłośnicy gier planszowych. Podczas akcji „Niech plansze pójdą w ruch" młodsi i starsi będą mogli pograć m.in. w gry edukacyjne, strategiczne i historyczne. Wstęp wolny. Muzyczne Duo Cafe Do klubu Duo Cafe w piątek i sobotę odbędą się dyskoteki, podczas których będzie się można pobawić przy największych polskich i zagranicznych przebojach, a także przy hitach sprzed lat. Początek o godz. 21, wejściówki: 10,5 zł. Imprezowa Dom Ówka W klubie Dom Ówka w piątek od godz. 20 będzie się można pobawić podczas imprezy „Bass Is Fundamental". Trójka szczecińskich selektorów -Olah, Teoem i Nullptr zagra mieszankę rytmów z Jamajki, ze szczególnym uwzględnieniem jej klubowych odmian. Natomiast w sobotę od godz. 20 wieczór pod hasłem „Rock na winylach" poprowadzi Wojtek Wielgomas - DJ Voyt. To jeden z pierwszych dyskdżokejów w kraju. Wejściówki każdego dnia: 10,5 zł. Disco polo w Wikingu W dyskotece Wiking Reaktywacja piątkowy i sobotni wieczór będzie można spędzić na dyskotece przy przebojach disco polo oraz przy tanecznych hitach z lat 70., 80. i 90. W sobotę pojawi się tam jedna z najpopularniejszych grup disco polo - Solaris. Początek każdego dnia o godz. 21, wejściówki: piątek -wstęp wolny, sobota -15 zł. Angielski za darmo W sobotę o godz. 19 w Herbaciarni w Spichlerzu odbędzie się spotkanie w ramach English Cafe. Przyjść mogą zarówno ci, którzy mówią biegle po angielsku, jak i osoby dopiero uczące się. Zajęcia poprowadzą Katarzyna Macegoniuk i Marcin Grębowicz. Na sportowo W Parku Kultury i Wypoczynku na terenie Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji na chętnych codziennie czekają boiska plażowe, do badmintona, trampolina dla dzieci i strefa relaksu. Na miejscu będzie można wypożyczyć piłki i rakiety. W godz. 18-19 trwają bezpłatne treningi sztuk walki: kickbo-xingu, jiu-jitsu, zapasów i boksu. W sobotę i niedzielę o godz. 11 rozpoczynają się runmagedonowe treningi dla dzieci. Stacja plaża Od piątku do niedzieli na plaży w Łebie funkcjonować będzie Słoneczna Stacja telewizji Polsat oraz 4FUN.TV. Na gości telewizyjnego miasteczka czeka mnóstwo atrakcji. W programie m.in. spotkania z gwiazdami, scena muzyczna z didżejem oraz wieczorne występy artystów. W miasteczku znajdują się darmowe atrakcje: ścianka wspinaczkowa, trening na trampolinach, strefa chillout, skimboard i waterslide. Scena pełna kultury W piątek o godz. 19 na Scenie Kulturalnej w Łebie pojawi się Andrzej Krzywy, wokalista zespołu De Mono. Podczas spotkania autorskiego promował będzie swoją książkę „Na Krzywy ryj. Szczera spowiedź lidera De Mono". Wstęp wolny. Również w piątek, o godz. 21, na scenie swój stand-upowy program zaprezentuje Robert Korólczyk, lider Kabaretu Młodych Panów. Usłyszymy monologi z dużą dawką ironii i dystansu do otaczającej rzeczywistości. Bilety: 40 zł. Muzyczny jarmark W Gdańsku do niedzieli trwać będzie 757. Jarmark św. Dominika. To wydarzenie nie tylko handlowe, ale również muzyczne. Na turystów czeka wiele koncertów. W piątek o godz. 20.30 na scenie na Targu Węglowym wystąpi młoda aktorka, ale również wokalistka Julia Pietrucha. Piętnaście utworów płynących prosto z serca, delikatny wokal Julii i wielki mały instrument: ukulele. Tak powstała płyta, jakiej jeszcze w Polsce nie było: „Parsley". Piosenki z tego krążka usłyszymy podczas koncertu. Filip Łobodziński - dziennikarz, tłumacz, gitarzysta, wokalista, przed laty gwiazda młodzieżowego kina, pamiętny z roli Dudusia z „Podróży za jeden uśmiech", przetłumaczył na język polski teksty Boba Dylana. 29 z nich znalazło się na płycie „Nie potrzeba pogodyn-ki, żeby znać kierunek wiatru", sygnowanej nazwą Dylan.pl. Są wśród nich sztandarowe protest songi Dylana oraz mniej znane ballady. W sobotę o godz. 20.30 na Targu Węglowym usłyszymy piosenki z tej płyty. W niedzielę o godz. 16 na przedprożu Dworu Artusa na Długim Targu rozpocznie się ceremonia zakończenia 757. Jarmarku Dominikańskiego. Po części ofigalnej na scenie na Targu Węglowym o godz. 20.30 rozpocznie się koncert zespołu Raz Dwa Trzy. Interpretacje tekśtów Agnieszki Osieckiej czy Wojciecha Młynarskiego w wykonaniu Raz Dwa Trzy są jednymi z najpiękniejszych. Ostatnim akcentem Jarmarku Dominikańskiego będzie pokaz fajerwerków, który rozpocznie się bezpośrednio po koncercie Raz Dwa Trzy. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny. • ©® 06//tygodnik ŻYCZENIA Głos Słupska Piątek, 18 sierpnia 2017 Wszystkiego najlepszego ► W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Monika Marta Świderska i Józef Jan Szymczyk. ► W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Anna Krystyna Różańska i Piotr Cieszyński. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Anita Monika Żybińska i Paweł Józef Nowicki. Witamy na świecie ► W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Karolina Małgorzata Fracka i Marcin i roinsKi. ► W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Małgorzata Dorota Wójcikowska i Łukasz Marian Wiliński. córka weroniKi i Mateusza, ur. 25.07.3670 g. 58 cm ► Szymon Karolewski z Dochowa, syn Patrycji i Artura, ur. 25.07,3970 g. 57 cm urodzony w Ustce, syn Natalii i Krzysztofa, ur. 24.07 ► Aniela Magdalena Bińczycka córka Magdaleny i Marcina, 3730 g, 55 cm ^ - ► Igor Żytowiecki ze Słupska, syn Edyty i Kamila, ur. 25.07. 3210 g. 54 cm li-MI i ► Kornelia Klimska ze Słupska, córka Pauliny i Michała, ur. 25.07, 3750 g, 55 cm > Kornel Gardziejewski z Dębnicy Kaszubskiej, syn Moniki i Tomasza, ur. 13.07.3750 g. 60 cm córka Aleksandry i Jacka, ur. 25.07,2950 g. 51 cm •Treść życzeń ► W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek ■ Ł-Ł ■ ł . n .1 r Ir! I małżeński zawarli Joanna bozena i i Paweł Artur Bartnicki. # Twoi bliscy obchodzą święto? Zrób im prezent i złóż życzenia w „Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres: „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19,76-200Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: daniel.klusek@gp24.pl podpis Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb „Głosu Pomorza" zgodnie zust. z dn. 29.08.1997r. o ochronie danych osobowych. Dz.U. nr 133 poz. 883. tel. 693 064 319 w przypadku pomocy w transporcie małych gabarytów). Zbiórka darów rzeczowych jest prowadzona także przez Caritas w Słupsku przy ul. Niedziałkowskiego 7 (od poniedziałku do piątku, w godz. 9-11) oraz w siedzibie SCOPiES (szklany budynek) przy ul. Niedziałkowskiego 6. Najbardziej potrzebne poszkodowanym są obecnie: łańcuchy do pił, paliwo do pił, olej do smarowania łańcuchów, mieszanka do rozcieńczania paliwa, rękawice robocze, plandeki i folie do przykrywania dachów, folie spożywcze, miotły, grabie, taczki, latarki, baterie, jednorazowe naczynia i sztućce, koce, ręczniki, pościel, papier toaletowy, ręczniki kuchenne, płyny do naczyń, worki na śmieci i środki higieny osobistej. W słupskim ratuszu trwają też prace nad przekazaniem pewnej sumy pieniędzy na rzecz poszkodowanych gmin. Do tego samego przygotowuje się starostwo słupskie. Trwają również zbiórki pieniędzy. Prywatne osoby rozsyłają na Facebooku apel Łukasza Ossowskiego, sołtysa Rytla, który w imieniu stowarzyszenia „Naszym Dzieciom" prosi o wpłaty datków na usuwanie skutków nawałnic na konto BS w Czersku (nr konta 30 8147 0002 00081953 2000 0010, dopisek: „Nawałnica"). Starostwo w Bytowie uruchomiło specjalne konto, na które można wpłacać pieniądze. Dane potrzebne do przelewu: Powiat Bytowsła, ul. ks. dr. B. Domańskiego 2, 77-100 Bytów, Bank PKO BP, nr konta: 681020 4708 0000 7602 0004 4057, z dopiskiem „Pomoc finansowa na usuwanie skutków nawałnicy". Dla przelewów zagranicznych: nr konta: 68 1020 4708 0000 7602 0004 405 Kod BIC (Swift): BPKOPLPW, z dopiskiem „Pomoc finansowa na usuwanie skutków nawałnicy. • ©® Zbigniew Marecki Sylwia Lis Rośnie krąg ludzi chcących się włączyć w pomoc osobom poszkodowanym przez burzę i wichury. Skrzykują się na mediach społecznościowych, zbierają i zawożą własnym transportem różne najpotrzebniejsze rzeczy prosto do domów ofiar nawałnicy. Jest także pomoc instytucjonalna. Dzięki wspólnym działaniom Marka Biernackiego, wiceprezydenta Słupska i Arkadiusza Wałacha, wójta Smołdzina, jeszcze w tym tygodniu do Rytla, gdzie odnotowano największe straty, wyjedzie z pomocą grupa pilarzy. Potrzebne mieszkańcom Rytla rzeczy można dostarczyć do Ośrodka Pomocy i Wsparcia przy ul. Krzywoustego w Słupsku (wjazd od ul. Malczewskiego, czynne całą dobę, kontakt W Nakli w gminie Parchowo jednej z rodzin nawałnica zabrała połowę domu. Od razu wielu ludzi ruszyło z pomocą USTKA Region sprawdź gp24.pl ©Iwet# \ PiąteMjfsierpnia 2017 AKCJA/REDAKCJA tygodnik//07 Pomoc ofiarom nawałnicy • Potrzebne są pieniądze oraz rzeczy: materiały budowlane, narzędzia, ubrania, pościel, ręczniki, kosmetyki, środki chemiczne i wiele, wiele innych http://www.gp24.pl 08//tygodnik SPORT Głos Słupska Piątek, 18 sierpnia 2017 Victoria umie wygrywać Gryf pokazał charakter . ► Victoria Słupsk swoje mecze rozgrywa na stadionie 650-lecia. Gole dla zespołu z Pęplina (niebieskie stroje) zdobyli: Wojciech Kuźnia, Jakub Bednarek oraz Piotr Szura. Pilica nożna W czwartym meczu w okresie sparingowym zawodnicy Victorii Słupsk pokonują na wyjeździe A-klasową Garbarnie Kępice 5:4 (0:13:1.22). Jarosław Stenceł jaroslaw.stencel@gp24.pl Ogólnie mecz mógł się podobać kibicom, bo oba zespoły nastawiły się na grę ofensywną często zapominając o obronie. Bramki dla Victorii zdobyli: Rafał Lubowiecki, Adrian Łopuszyński, Roman Bogdzia, Marek Grzelczyk i Rafał Kancler. Skład: Modzelewski, Janiak, Putz, Jarest, Stasiak, Kancler, Łopuszyński, Janowski, Grzelczyk, Lubowiecki, Witek, Bogdzia, Mądrzycki, Jani- ► Zmagania ligowe Victoria rozpocznie za tydzień meczem w Kusowie z Dębem. W Słupsku zagra dopiero 17 września szewski, Obara, Skępiec, Janikowski. W kolejnym meczu Victoria uległa juniorom Karola Pęplino 2:3 (1:1). Gole: Łopuszyński, Jakub Witek. Yictoria: Modzelewski, Klimkowski, Kancler, Skępiec, Jarest, Janiak, Witek, Janowski, Grzelczyk, Łopuszyński Janiszewski, Mądrzycki, Janikowski, Grzybowski. • ©® Piłka nożna W poprzednim meczu na stadionie przy ulicy Zielonej. Gryf pokonał Grom 5:4. Mecz ocenia trener zespołu-Grzegorz Bednarczyk. Jarosław Stencel jaroslaw.stencel@gp24.pl - Nie spodziewałem się, że tyle bramek padnie w tym spotkaniu. Wiedziałem, że zespół z Nowego Stawu, będzie chciał tutaj zdobyć bramki, atakować i odrobić straty, które poniósł na inaugurację ze Stolemem Gniewino. Za szybko straciliśmy pierwszą bramkę i mecz się szaleńczo ułożył. Potem my strzeliliśmy dwie bramki i tak praktycznie akcja za akcję jak w przysłowiowym ► Trener Grzegorz Bednarczyk będzie musiał skonsolidować grę formacji obronnych tenisie. Najbardziej boli, że proste straty zdecydowały o strzelonych bramkach przez przeciwnika. Brakuje nam jeszcze tego wyrachowania i doświadczenia. Najważniejsze że strze- liliśmy jedną bramkę więcej. Charakter decyduje, że w takich meczach trzeba walczyć do samego końca i to moi zawodnicy robią - mówił Grzegorz Bednarczyk. • ©® ► Słupski trener nie musi się jednak martwić o formacje ofensywne. Dobrze w pomocy spisują się choćby Adrian Solczak czy Karol Świdziński (przy piłce) Bilety na mecz z Arką II Piłka nożna Już jutro (sobota, godz. 17.00) na stadionie przy ulicy Zielonej Kolejne spotkanie w IV lidze. Gryf Słupsk podejmie zespół rezerw Arki Gdynia. Na to spotkanie działacze Gryfa tradycyjnie już przygotowali niespodziankę -100 darmowych wejściówek dla kobiet i dzieci do lat 13. Wejściówki będą dostępne jeszcze dzisiaj w godzinach 10-17 w sklepie STORM w CH Manhattan (box 36 pierwsze piętro). - Tylko one upoważniają osoby do darmowego wejścia na mecz. - Serdecznie zapraszamy na to spotkanie wszystkich kibiców - mówi wiceprezes Gryfa SA Paweł Kryszałowicz. Pozostałe wejściówki pozostają w cenach 10 złotych na trybunę krytą, oraz 5 na pozostałe miejsca. • ©® (sten) ©itYjF JCłwtwwi* <■ SŁUPSK ► Gryf w sobotę zagra z Arką II Gdynia, a 2 września słupszczanie na Zielonej podejmą Anioły Garczegorze Krystian Bondarenko był drugi Lekkoatletyka Słupski oszczepnik Krystian Bondarenko (Fenix Słupsk) mógł się cieszyć z kolejnego dobrego miejsca podczas zawodów ogólnopolskich. Tym razem zajął drugie miejsce w prestiżowych zawodach - 20. Memoriale Janusza Sidły w Sopocie. Zawodnikom nie pomagała aura. Trzeba było odwołać konkurs skoku o tyczce kobiet, a po kilku próbach przerwano zawody w skoku w dal. Zdołano jednak rozegrać m.in. konkurs rzutu oszczepem. Zwyciężył 19-letni zawodnik AZS AWFiS Gdańsk Cyprian Mrzygłód, który uzyskał 73,41. W deszczowych warunkach Krystian Bondarenko uzyskał tylko 69,98 m, ale ten wynik pozwolił mu uzyskać dobre drugie miejsce. Trzeci był kolega klubowy Mrzygłoda - Piotr ► Krystian Bondarenko, mimo że nie rzucił nawet 70 metrów, był ze swojego startu w Sopocie bardzo zadowolony Lebioda, który uzyskał 67,27 m. - W mega ulewie 69,98 to i tak niezły wynik. Pierwszy raz w życiu nie myślałem o technice rzucając, tylko o tym, czy ten mokry oszczep nie wyślizgnie mi się z ręki. Można powiedzieć że to ostatni start, chociaż planuję zakończyć sezon Memo- riałem Ryszarda Ksieniewicza w Słupsku. To już jednak bardziej rekreacyjnie bo czeka mnie obrona we wrześniu, więc muszę tam skupić większą uwagę i czas - powiedział Krystian Bondarenko, zawodnik klubu Fenix Słupsk. • ©® (sten) W skrócie LEKKOATLETYKA Słupski półmaraton Biegiem do Jantara 30 września (początek o godzinie 11) w Słupsku odbędzie się półmaraton "Biegiem do Jantara" (start i meta przy Centrum Handlowym Jantar - dolny parking) na dystansie 21.097 km. Do tej pory zgłosiło się już 144 zawodników. Zgłaszać się można (do 26 września) na stronie https://domtel-sport.pl /zgloszeniajnasowe/ index.php?LP_impr=2io. WI Słupskim Półmaratonie „Biegiem do Jantara" prawo startu mają wyłącznie osoby, które najpóźniej do dnia 30 września 2017 roku ukończą 18 lat. Opłata za uczestnictwo: 50 złotych (do 30 sierpnia), 75 złotych (do 26 września) i 100 złotych (29 i 30 września). (STEN) słupsk o MAGAZYN REPORTERÓW Piątek 18 sierpnia 2017 ka str. VI \v - « mm mmm W'. iSĄ ' : ♦ — * i * "» t* ^ ir « '» "i i#> ry ■ II • słupsk + MAGAZYN REPORTERÓW Głos Słupska Piątek. 18 sierpnia 2017 Festyn rodzinny z myślą o panu Irku • Przez lata pomógł wielu instytucjom i ludziom, teraz oni pomagają mu zebrać pieniądze na samochód, przy pomocy którego mógłby przewozić meble. W związku z tym organizują festyn Słupsk Zbigniew Marecki zbigniew.mareckigp24l.pl Ireneusz Borkowski jest w Słupsku powszechnie znany ze swojej działalności dobroczynnej. Przez lata zajmował się wywożeniem mebli z likwidowanych mieszkań i instytucji albo z lokali osób, które zdecydowały się wymienić elementy wyposażenia. Pan Ireneusz te rzeczy sortował. Część sprzedawał, część rozdawał, a część wystawiał na sprzedaż lub licytacje na różnych imprezach. Dzięki temu nie tylko zarabiał na utrzymanie rodziny, ale także wspierał potrzebujących pomocy ludzi i instytucje. Poza tym sam organizował różne imprezy charytatywne i kulturalne. Obecnie współpracuje także z Caritas z parafii św. Jacka w Słupsku, którego szefowa Lidia Matuszewska wynajęła dla pana Irka magazyn, gdzie segreguje i przechowuje przy- wożone rzeczy. W zamian on pomaga jej w transporcie rozmaitych produktów, m.in. chleba z zaprzyjaźnionych marketów. Z powodu tych wszystkich działań zna go wiele osób, które postanowiły mu pomóc, gdy się okazało, że jego transit już nie nadaje się do ruchu drogowego, a pan Ireneusz nie ma oszczędności, aby móc sobie kupić kolejny dostawczak z przyczepą lub meblowóz. Przyjaciele rozpoczęli na Facebooku akcję pod nazwą „Wózek dla Irka". Do tej pory w ramach tej akcji udało się zebrać 4900 złotych. - Nie chodzi o to, aby za tak zebrane pieniądze kupić samochód na mój prywatny użytek. Jego właścicielem będzie stowarzyszenie, z którym prowadzę rozmowy na ten temat - deklaruje pan Ireneusz. Jednak aby można kupić dostawczaka, trzeba zebrać co najmniej 20 tysięcy złotych. Dlatego zaprzyjaźnione z panem Ireneuszem instytucje ► Żeby pomóc panu Ireneuszowi w uzbieraniu pieniędzy na nowy samochód dostawczy, można wpłacać pieniądze z pomocą portalu: https://pomagam.pl/autodlairka i osoby prywatne postanowiły pocznie się o godz. 15. Ma trwać Regionalnej, Słupskie Porozu-zorganizować w najbliższą nie- do godz. 19. Imprezę, której pa- mienie Obywatelskie oraz Klub dzielę festyn rodzinny na tere- tronuje starosta słupski, orga- Niepełnosprawnych KAWON, nie Parku Wypoczynku i Kultu- nizują Miejska Biblioteka Pub- Poprowadzi ją Grzegorz Gur-ry w Słupsku (na miejscu daw- liczna w Słupsku, Słupski Ośro- łacz, obecnie dyrektor Gminne-nego lodowiska). Festyn roz- dek Kultury, Centrum Edukacji goOśrodkaKulturywDamnicy. Podczas festynu na sporej estradzie pojawi się kilkanaście zespołów z różnych gmin powiatu słupskiego. Na zainteresowanych czekać będą atrakqe zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Organizatorzy zadbali także o przyjemności dla ciała, czyli smakołyki, które będą sprzedawane na miejscu, a zarobek przyczyni się do powiększenia sumy zbieranej na zakup samochodu dostawczego. Można będzie kupić m.in. piwo, kiełbaski oraz ciasta z warzyw. Organizatorzy zadbali także o losy loteryjne, które pozwolą wygrać drobne nagrody. Jeśli w niedzielę dopisze pogoda, to organizatorzy liczą, że odwiedzi ich spora grupa słupskich rodzin, które w tym czasie wyjdą na spacer i będą się delektować piękną, słoneczną aurą, a także skorzystają z atrakcji festynu. I tym samym dorzucą się do kwoty potrzebnej na zakup nowego auta dostawczego dla Ireneusza Borkowskiego. • ©® Na rowerze. W kierunku powalonych drogowskazów Fefieton rowerowy Śdeżkę rowerową przez al. 3 Maja zapisano w planach na 2017 rok. Niestety, robotników na niej nie widać, za to grasują wandale. Ireneusz Wojtkiewicz wqjtkiewicz@ct.com.pl W budżecie Słupska na rok 2017 zapisano m.in. takie oto zadanie kierunkowe: „600 000 zł. Pomorskie Trasy Rowerowe. Powstanie ścieżki rowerowej przez al. 3 Maja". Jadę więc zobaczyć, jak się ma planowana inwestyq'a, o której napomykałem na tych łamach już jesienią ub. roku, kiedy Zarząd Infrastruktury Miejskiej głosił na swojej stronie internetowej, że potencjalni wykonawcy mogą składać swe oferty do końca września 2016 r. Nic się nie dzie-je, poza tym że drogowskazy i znaki drogowe na stacyjce rowerowej w podmiejskim Bier-kowie zostały powalone. Ten wypad zaczynam jak turysta przybysz - od poczty głównej na starym mieście, gdzie zeruję licznik i skąd oznakowanymi ścieżkami rowerowymi jadę na wspomnianą al. 3 Maja na Zatorzu, zwaną niegdyś ul. Nadmorską. Była i jest arterią wiodącą w kierunku nadmorskich miejscowości -Jarosławca i Darłowa. Przejazd pomiędzy skrajnymi rondami tejże alei (na początku u zbiegu z ul. Sobieskiego, a na końcu z ul. Rejtana) liczy niewiele ponad kilometr i prowadzi lekko pod górę. Problem w tym, że po drodze są jeszcze dwa ronda i jedno zwykłe skrzyżowanie, na których kończą się lub zaczynają ścieżki rowerowe. Organizacja ruchu jest taka, że co kawałek zmusza rowerzystów do przejeżdżania na prawą lub lewą stronę alei 3 Maja, a taki slalom nie jest ani przyjemny, ani bezpieczny. Dobrze więc, że ktoś rozsądny wpadł na pomysł, żeby ścieżka rowerowa tak nie meandrowała, ale biegła jednym ciągiem lewostronnym (patrząc w kierunku wylotu na Jarosławiec). Nie brak miejsca na wydzielenie takiego traktu z dotychczasowych chodników. Co więcej, ma on spinać Słupsk z odcinkiem międzynarodowej trasy rowerowej R10, a dokładniej jej odnogą Link R 10, przebiegającą przez gminę Słupsk od strony al. 3 Maja. Dotychczas przez Słupsk nie przebiega żadna turystyczna trasa rowerowa, co brzmi zaskakująco, ale taka jest naga prawda. Zaplanowano przebudowę 855-metrowego, lewostronnego (w kierunku Jarosławca) od- ► Powalone przez wandali znaki i drogowskazy na stacyjce rowerowej w Bierkowie cinka alei, szacując wartość tego zdania na 30 tys. euro. Oprócz ścieżki rowerowej i parkingu dla rowerzystów ma powstać nowa infrastruktura przystanków autobusowych. Z lewej czy prawej strony alei jest ich po trzy - wszystkie bez zatok, na pasach ruchu, na ogół także bez krawężników ułatwiających pasażerom korzystanie z autobusów. Słupskie badziewie komunikacji zbiorowej znane też z innych części miasta. To także swoista galeria rozwiązań komunikacyj- nych bez wyobraźni, służących najlepiej korkowaniu miasta. Rada miasta zaakceptowała przebudowę. Jadąc do granic miasta i gminy Słupsk, nie widać niczego, co świadczyłoby o realizacji wspomnianych przedsięwzięć inwestycyjnych. Martwi to, bo roboty dużo, a czasu do końca roku niewiele, ponad cztery miesiące. Samą budową trasy rowerowej z osiedla Westerplatte do Głobina Słupsk nie błyśnie jako miasto wybitnie przyjazne rowerzystom. Miasta porównywalnej wielkości czynią więcej przy mniejszym hałasie propagandowym. W nastroju raczej minorowym przemykam z lewa na prawo przejazdem rowerowym na 4,7 km obranej trasy, będąc mniej więcej w połowie drogi między Słupskiem a Bierkowem. Przejazd bardzo ruchliwy i niezbyt bezpieczny, przydałyby się sygnalizacja świetlna i akustyczna, zarówno dla kierowców, jak i rowerzystów. Ale to, co zastaję na stacyjce rowerowej w Bierkowie, zwala z roweru. Pokotem leżą drogowe znaki informacyjne i drogowskazy turystyczne. Widać, że to skutki nie ostatnich wichur, lecz rozpasania dwunożnego bydła. Czas najwyższy, żeby straż gminna zastawiła sidła w postaci kamer. Ze stacyjki na 8,5 km kieruję się ul. Grodzką do Bierkowa. To bardzo zadbana wieś, w której przyjemnie się zatrzymać. Mieszkańcy też przyjemni, wszyscy się kłaniają jak starzy znajomi. Trzeba mieć więcej czasu, aby zboczyć według stylowych kierunkowskazów, których pełno na każdym rogu Bierkowa. W planie mam dolinę rzeczki Moszczeniczki, ale na horyzoncie widzę, że to nie ja ciągnę nad wodę, ale woda wali do mnie wielką ulewą. Droga powrotna więc na skróty, czyli prosto przez Bierkowo na aleję Lipową. Są niespodzianki, bo na 10,94 km kończy się asfalt, a zaczyna miałki, rozmoczony deszczem żużel. Jazda jak po grząskim piasku do 12,57 km, gdzie zaczyna się nawierzchnia z betonowych płyt, prowadząca pośród starodrzewia aż do ul. Legionów Polskich w Słupsku na 13,5 km, a tu znowu kałuże i błocko. Jeszcze półtora kilometra do najbliższych rond na ringu miejskim, gdzie można wybierać drogę na skróty do domu. Mniej i tak nie będzie niż 20 km tego całego wypadu, z którego wracam zmoczony i wkurzony. I doświadczony tym, że jak leje, to na ścieżkach z polbruku mniej chlapania i kałuż niż na rowerowych trasach asfaltowych. • ©® Piątek, 18 sierpnia 2017 MAGAZYN REPORTERÓW słupsk + B Jesteśmy Polską C lub D Jeśli Białystok jest stolicą Polski B, to Słupsk z pewnością mieści się teraz w Polsce C lub D • Wyraźnie widać, że w minionym 25-leciu nie wykorzystaliśmy wielu szans rozwojowych Analiza Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl W tym roku po prawie 20 latach wybrałem się ponownie na letni objazd Polski Wschodniej. Razem z żoną przez kilkanaście dni zwiedzaliśmy Toruń, Olsztyn, Białystok, Lublin oraz tereny położone między tymi miastartii. Przyznaję: w głowie miałem stereotyp o tym, że jedziemy do tej gorzej rozwiniętej Polski. Jednak bardzo szybko musieliśmy zmienić zdanie i pogodzić się z faktem, że rzeczywistość jest zupełnie inna niż nasze wyobrażenie o niej. Po pierwsze: wszystkie cztery wymienione miasta, które od razu sprawiają wrażenie tętniących życiem aglomeracji, są pełne ludzi. Latem na ich ulicach dominują dwie grupy: wesoła młodzież (z wyraźną przewagą studenckiej) i liczni turyści, którzy razem z miejscowymi przesiadują w restauracyjnych ogródkach, usytuowanych nie tylko na głównych ulicach i placach. Bez dwóch zdań jest jasne, że to, iż te miasta utrzymały status stolic województwa, spowodowało, że wpompowano w nie olbrzymie kwoty - zarówno z budżetu państwa, jak i Unii Europejskiej. Te pieniądze z pewnością napędziły, a może nawet wymusiły ich gwałtowny rozwój. To czuć i widać, bo w każdym z nich działa po kilka uczelni wyższych, a w oczy rzucają się szyldy licznych instytucji państwowych, gospodarczych i kulturalnych, które w Słupsku zlikwidowano, przeniesiono do Gdańska albo nigdy ich w mieście nie było. O ile Toruń od dawna wyróżniał się licznymi zabytkami gotyckimi i neogotyckimi, które budują jego niepowtarzalny klimat, to teraz na pierwszy rzut oka widać, że sporym nakładem je odnowiono i uporządkowano ich otoczenie. W rezultacie w tym mieście prawie już nie ma zaniedbanych podwórek, których u nas ciągle nie brakuje. Zauważyłem też, że choć w mieście jest ponad 180 tys. stałych mieszkańców, to miejscowy minipark wodny w chłodną sobotę świecił pustkami, a nasz gigant, na etapie projektu powiększony przez prezydenta Macieja Kobylińskiego, ciągle znajduje się w budowie i niewiadomo, kiedy ta inwestycja zostanie ukończona i czy na pewno ► Latem ogródki restauracyjne na rynku w Białymstoku są pełne ludzi, a w Słupsku, który znajduje się na 90. miejscu wśród miast zagrożonych społecznie i ekonomicznie, najczęściej są puste p- Elewacja siedziby Teatru Lalkowego „Baj" w Toruniu samym swoim wyglądem przyciąga zaciekawionych turystów ^ Rozległe i świetnie łączące zieleń z wodą (wodospad oraz fontanny) olsztyńskie parki przyciągają uwagę ludzi szukających wypoczynku i spokoju przyciągnie zainteresowanych, bo w całym kraju parki wodne już się opatrzyły. Z kolei w Olsztynie spore wrażenie robi mała, ale dobrze utrzymana starówka, która jest sercem rozłożonego na wielu hektarach miasta z szerokimi drogami i tramwajami. Aż żal serce ściska, gdy się pomyśli, że w Słupsku właściwie nie mamy starówki, bo zabudowy wo- kół Starego Rynku na pewno nie można nazwać tym mianem. Na dodatek nie wiadomo, czy kiedykolwiek doczekamy się dobrej zmiany w tym punkcie miasta, choć już kilka razy pojawiały się różne pomysły, a nawet był konkurs architektoniczny. Miejmy nadzieję, że tegoroczne wykopki archeologiczne na Starym Rynku będą początkiem ambitnej zmiany. Czas bowiem najwyższy, aby symbolem miasta nie była już Biedronka w budynku dawnego kina Milenium. W Toruniu i Olsztynie też są markety, ale albo umieszczono je w historycznych budynkach, gdzie ich logo nie rzuca się w oczy, albo giną gdzieś pośród wielu poniemieckich budowli przemysłowych z XIX i początku XX wieku, które w Słupsku w nowej Polsce po prostu rozbierano, bo konserwator zabytków nie widział w nich żadnej wartości. Inne zaskoczenie to Białystok (ponad 290 tysięcy mieszkańców). Wygląda tak, jakby przed tygodniem zdjęto z niego budowlane rusztowania. Co prawda mieszkańcy twierdzą, że nie ma ich już od co najmniej siedmiu lat, ale w mieście wciąż czuć powiew świeżości. Co ważne, tam uwagę zwraca jakość użytych materiałów. Na równych chodnikach nie widać rozpadającego się, tak lubianego w Słupsku, polbruku, lecz jest całkiem nowa kostka granitowa. Ulice nie straszą dziurami w asfalcie. Nawet gazony wykonano z granitu, a liczne fontanny cieszą oko, gdy się oceni pomysłowość ich projektantów. Świetna jest także naturalna niecka na rynku, która wykorzystywana jest latem jako amfiteatr. Akurat podczas naszego pobytu odbywał się tam wielodniowy festiwal folklorystyczny, w którym uczestniczyły zespoły z regionu, Polski oraz z zagranicznych miast partnerskich Białegostoku (przynajmniej wiadomo, po co są te umowy). Impreza przyciągnęła uwagę kilku tysięcy turystów i mieszkańców.sie-dzących na bezpłatnej widowni przed sceną lub w restauracyjnych ogródkach przy rynku. Jak się okazuje, gdy umie się współpracować, to naprawdę można wiele zrobić, choć droga z Olsztyna do Białegostoku przypomina tę, jaką jeździmy ze Słupska do Gdańska. Brak porządnej drogi wcale nie był przeszkodą w rozwoju. Jeszcze większe wrażenie robi Lublin (ponad 340 tys. mieszkańców), choć tam najbardziej czuje się wpływy wschodnie, o czym świadczy wielkie targowisko miejskie oraz usytuowany w pobliżu dworzec prywatnych busów, który przypomina ten, jaki - jak widziałem - funkcjonuje w stolicy Gruzji. Lublin to także ogromna starówka z wieloma solidnymi -zbudowanymi jedna przy drugiej - kamienicami, z których większość już odzyskała świetność. Tam także postawiono na jakość materiałów i dobre wykonawstwo. To przyciąga rzesze turystów, którzy zwiedzają wszystko, włącznie z miejskimi podziemiami, jedzą swojskie jadło w licznych knajpach i towarzyszących im ogródkach, a popołudniami i wieczorami uczestniczą w bezpłatnym programie kulturalnym. W czasie naszego pobytu w Lublinie odbywał się właśnie karnawał sztukmistrzów, podczas którego magicy prezentowali na ulicach miasta swoje umiejętności, linoskoczkowie nad głowami przechodniów chodzili po rozwieszonych między kamienicami linach, a w ciągu trzech nocy wielotysięczny tłum uczestniczył w plenerowych pokazach gimnastyczek i gimnastyków, którzy zadziwiali odwagą i umiejętnościami, wspinając się na liny zawieszone pod metalową konstrukcją przypominającą układ słoneczny, którą bardzo wysoko podniósł największy w mieście dźwig. Gdy to połączono z kosmiczną muzyką, rozsypywanym wokół niebiańskim pyłem oraz sztucznymi ogniami, to o zachwycie świadczyły gromkie oklaski oraz łuna światła znad tysięcy smartfonów. Oczywiście nie wszystko było idealne, bo np. muzeum Kopernika w Toruniu to placówka naciągająca turystów - za spore pieniądze oferuje bardzo skromną wystawę. Są jednak też atrakcje kuszące. W muzeum archeologicznym na zamku w Lublinie można zobaczyć nowocześnie pokazaną wystawę o prehistorycznych mieszkańcach tych ziem. W skansenie wsi białostockiej atrakcję stanowi bimbrownia. W toruńskim muzeum pierników można nawet zrobić piernika, co podoba się małym i dużym, a w skansenie wsi lubelskiej trwa właśnie budowa „wschodniego" miasteczka z lat 30. ub. wieku, które zainteresuje turystów z pewnym znudzeniem oglądających wiejskie chałupy z XIX wieku. Powinni o tym pamiętać nasi muzealnicy, przygotowujący otwarcie nowych powierzchni w historycznych spichlerzach w Słupsku, bo nie liczy się tylko to, co pokazujemy, ale i jak. •©© ► Glinowo, gmina Parchowo. Leśnicy nadal szacują straty. Wiatr zniszczył tysięce hektarów drzew IV • słupsk + MAGAZYN REPORTERÓW Głos Słupska Piątek. 18 sierpnia 2017 Żywioł niszczył wszystko Wydarzena Region Sylwia Lis sylwia.lis@gp24.pl Drzewa wyrwane z korzeniami, powalone słupy energetyczne, pozrywane dachy, uszkodzone elewacje, zniszczone auta i domki letniskowe. To skutki gwałtownej burzy, która w nocy z piątku na sobotę siała zniszczenia na Pomorzu. - To był armagedon - mówią mieszkańcy gmin Studzienice i Parchowo. Gmina Parchowo: rodzice zasłaniali dzieci własnym ciałem W Nakli i Parchowie wiatr wyrywał drzewa z korzeniami, mnóstwo domów nie ma dachu, zniszczone są hektary lasu, kilkaset aut. Ludzie do dziś są przerażeni. - Czegoś takiego nigdy w życiu nie widziałam - opowiada mieszkanka Nakli. - To wszystko trwało kilkanaście minut. I nie mamy już dachu. To było porażające, do dziś nie mogę dojść do siebie. Jej sąsiad dodaje: - To był taki dźwięk, jakby ktoś betoniarkę włączył. Pobiegłem na poddasze zamknąć okna dachowe, nie mogłem - tak silnie wiało. W końcu puściłem rączkę i uciekłem na parter. Trzydzieści sekund później mój dach od-frunął do sąsiada. - Moja ciocia-matka chrzestna mieszka w Nakli. W15 minut straciła dach nad głową, cały dobytek swojego życia - mówi młoda dziewczyna. - Wiatr porwał dach i pierwsze piętro domu. Ciocia to wdowa, która nie ma środków na odbudowę domu. Tragedia ta całkowicie odebrała jej siły do życia. Trudno w to uwierzyć, że w 15 minut można wszystko stracić. Ktoś, kto nie był tam na miejscu, nie jest w stanie nawet wyobrazić sobie, jaka jest to ogromna tragedia. Jak zobaczyłam to, co zostało z tego domu, nie mogłam przestać płakać. Z jednej strony ogromna frustracja, że żywioł potrafi wyrządzić tak ogromną krzywdę, a z drugiej strony wiara w ludzi, którzy bezinteresownie zjawili się, by pomóc drugiemu człowiekowi. - Błyski, trzaski - było jak w stroboskopie - opowiada z kolei kobieta wypoczywająca w ośrodku Dal-Sol nad jeziorem Mausz. ► Dziesiątki aut po nawałnicy nadaje się tylko do kasacji Głos Słupska Piątek, 18 sierpnia 2017 MAGAZYN REPORTERÓW słupsk+ »V I M i ■ co stało mu na dfodzc * ► Gmina Parchowo, okolice ośrodka Dal-Sol. Drzewa połamane jak zapałki. Część wczasowiczów odniosła rany ^ Sominy. ośrodek Kaszubski Bór. Ewakuowano z niego kilkaset osób. -Wszyscy zaczęli uciekać, ja z dwójką małych dzieci. Pobiegłam na polanę i przykryłam je swoim ciałem. Bardzo się bałam. Na szczęście nic nam się nie stało. Do ośrodka strażacy próbowali dostać się kilka godzin. Rannych zostało kilka osób. Zostali przewiezieni do szpitala. - Ruszyliśmy z pomocą już około północy - mówi Jan Treder, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Pomysku. - Dwie i pół godziny zajęło nam dotarcie do Parchowa. Tam już były inne jednostki, między innymi z Niedarzyna. Wspólnymi siłami przedzieraliśmy się do obozowiska w Dal-Sol. Gdy byliśmy już w miarę blisko, poszliśmy z torbami medycznymi. Nie wiedzieliśmy, co tam zastaniemy. Na szczęście wszyscy żyli. Był tam ojciec, który własnym ciałem ochronił dwójkę dzieci. Spadły na niego trzy drzewa, jego stan był poważny, jedno dziecko też doznało obrażeń. Szybko go zabezpieczyliśmy, podaliśmy tlen i leki przeciwbólowe, bo bardzo cierpiał. Przełożyliśmy go na deskę i próbowaliśmy donieść do karetki. Przed nami szło siedmiu strażaków z piłami. Udało się! Mężczyzna żyje, wiem, że ma połamane nogi, ręce, przebite płuco. Ochotnicy z różnych jednostek pracowali po dwadzieścia godzin bez odpoczynku. Gmina Studzienice: cale wsie bez prądu i wody Niemal nic nie zostało z ośrodka Kaszubski Bór w Sominach. Ewakuowano z niego kilkuset wypoczywających turystów. - Wieczór był bardzo spokojny - opowiada turystka z Sopotu, wypoczywająca tutaj z czwórką dzieci. - Nagle zrobiło się bardzo cicho, widoczne były tylko błyski. Potem przyszło to coś. Schowaliśmy się do domku i czekaliśmy na to, co będzie dalej. Gdy już wyszliśmy na zewnątrz, nie mogliśmy uwierzyć w ten cały dramat. - Mieszkamy w samym sercu tej pomorskiej tragedii - mówi inna kobieta. - Dookoła nas są budynki bez dachów, budynki gospodarcze częściowo lub całkowicie zniszczone, drogi zagrodzone wielokilometrowymi rumowiskami, tysiące hektarów lasu, w zasadzie cały drzewostan ścięty i zrównany z ziemią. Prądu i wody nie będziemy mieć prawdopodobnie przez kilka tygodni. Również rolnicy, którzy muszą napoić czy opatrzyć swoje stada zwierząt. Olbrzymi dramat. W gminach, przez które przeszła nawałnica, natychmiast powołano sztaby kryzysowe. W akcji ratowniczej uczestniczą strażacy ochotnicy z całego powiatu bytowskiego. Skutki nawałnicy będą usuwane bardzo długo. Wiele miejscowości nie ma prądu i wody. Wsie są zupełnie odcięte od świata. Energetycy robią, co w ich mocy, aby przywrócić zasilanie. Leśnicy liczą straty - Na uprzątnięcie tego, co zostało po najwyższej jakości drzewostanach, potrzeba około roku - informuje Daniel Lemke, nadleśniczy Nadleśnictwa Bytów. - Powierzchnie poklęsko-we odnowimy dość szybko, ale rany w przyrodzie będą widoczne jeszcze przez co najmniej 100 lat. Ogrom zniszczeń powala. Początkowo myśleliśmy, że będą mniejsze. Cztery godziny w powietrzu i oblot Nadleśnictwa Bytów, ale i w ramach pomocy sąsiedzkiej Nadleśnictwa Lipusz, dały nam obraz zniszczeń. U sąsiadów z Lipusza drzewa leżą na obszarze dwóch milionów metrów sześciennych. W Nadleśnictwie Bytów jest to co najmniej 450 tysięcy metrów sześciennych i około 3700 ha kompletnie zniszczonych drzewostanów. Dopiero z góry można ocenić ogrom zniszczeń. Masakra. Nadleśniczy przypomina 0 zakazie wstępu do lasu. - Jest naprawdę niebezpiecznie - mówi. - Turyści ciekawi tego, co się stało, wręcz pchają się, musimy ich odganiać. Zakazem wstępu objęte są leśnictwa: Czarna Dąbrowa, Zielony Dwór, Róg, Koźlice, które położone są w obrębie gmin Studzienice 1 Bytów. Rodzi się pytanie. Co ze zwierzyną? - Przy takiej klęsce z pewnością znajdziemy wiele padniętych zwierząt - mówi Lemke. - Ale jak wynika z badań i wcześniejszych obserwacji, zwierzęta dużo wcześniej orientują się w nadchodzących tego typu zjawiskach. Najczęściej ukrywają się w młodnikach i na polanach. Będzie pomoc-zapowiada rząd Premier Beata Szydło na specjalnej konferencji powiedziała, że trwa szacowanie szkód i ich naprawianie. Samorządy mają zgłaszać swoje potrzeby. Ośrodki pomocy w Studzienicach i Parchowie pracują pełną parą: pomagają ofiarom żywiołu i kompletują potrzebne dokumenty. • ©® VI* słupsk* MAGAZYN REPORTERÓW Głos Słupska Piątek. 18 sierpnia 2017 Społeczeństwo Monika Zadiarzewska monika.zacharzewska@gp24.pl „Chcesz mnie mieć! To wiedz, że nie jestem młody i nie jestem tani!! Dzwoń: 690 230 816. Niech twoja oferta serca mi nie zrani!! Ja w odróżnieniu od właściciela jestem sprawny". Niebieski maluszek z taką informaqą budzi zainteresowanie słupszczan od kilku tygodni. Jaka kryje się za tym historia? Historia dziadka, który chce pomóc jedynej wnuczce! Cztery kółka dla zdrowej nerki Oliwki Dla dziadków ich wnuczki zazwyczaj są oczkiem w głowie. Najpiękniejsze, najmądrzejsze i zrobiliby wszystko, by były jak najszczęśliwsze. Takim dziadkiem jest też pan Tadeusz Du-bel z Dębnicy Kaszubskiej. Dziś już emeryt z grupą inwalidzką zrobi wszystko, by Oliwka była szczęśliwa i zdrowa, a z tym ostatnim dziewczynka ma kłopoty. Lekarstwem na kłopoty ma być... maluch. Popularny fiat 126 p, 30-letni, już niemal zabytkowy. - Sam mam problemy ze zdrowiem, ale bardziej boli mnie cierpienie dzieci. Boli najbardziej na świecie, dlatego chcę oddać auto na licytację. Połowę kwoty przeznaczyć na leczenie wnusi, a połowę na fundację Nadzieja, która wspiera inne niepełnosprawne dzieciaki - mówi pan Tadeusz. Żeby Oliwka mogła robić fikołki na trzepaku Oliwka ma 5,5 roku. Już w ciąży u jej mamy lekarze wykryli, że dziecko ma jakiś kłopot z jedną z nerek. Po narodzinach przeszła operację, niestety, nie udało się w ten sposób uratować nerki. Musiano ją usunąć, gdy mała miała dwa latka. - Oliwka urodziła się na Wyspach Brytyjskich, jednak problemy z jej zdrowiem sprawiły, że mama wróciła z nią do Polski. Tata nadal tam pracuje i zarabia, m.in. na leczenie małej - opowiada dziadek Oliwki, u którego dziewczynka wypoczywa w czasie wakacji. Oliwka jest pod stałą kontrolą specjalistów z Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku. To dlatego, że jej druga nerka też jest zagrożona chorobą. Dziewczynka bierze leki i musi stosować restrykcyjną dietę. Choć nie wolno jej wszystkiego, co mogą jej rówieśnicy, jest bardzo radosna. Na wakacjach u dziadka nauczyła się robić fikołki na podwórkowym trzepaku i wspina się na najwyższe konstrukcje na placu zabaw. - Czuję się dobrze - mówi uśmiechnięta. - Jak nie jestem na podwórku, to lubię oglądać bajki. Moimi ulubionymi bohaterkami są Roszpunka i Elza. Za rok Oliwka pójdzie do szkoły, już nie może się docze- Kup malucha, pomożesz Oliwce i innym chorym dzieciom i Pan Tadeusz zrobi wszystko, by jego wnuczka była uśmiechnięta, radosna i zdrowa. Pomóc chce również innym niepełnosprawnym dzieciom Kultowy maluch ► Mężczyzna jednak postanowił wystawić auto na licytację, by pomóc swojej pięcioletniej wnuczce Oliwce i innym chorym dzieciom kać. - Co prawda nie znam jeszcze całego alfabetu, ale umiem już liczyć do stu - chwali się, a dumny dziadek nie może oderwać od niej oczu. - Codziennie modlę się o jej zdrowie, by zawsze była tak radosna, uśmiechnięta i pełna energii. Zrobię wszystko, by tak było. Dlatego wpadłem na po- mysł, by sprzedać malucha. Zainteresowanie jest ogromne - opowiada pan Tadeusz. 30-letnia legenda motoryzacji na chodzie Ciemnoniebieski mały fiacik nie jest pierwszym maluchem, za którego kółkiem zasiadał pan Tadeusz. - Z zawodu jestem kinooperatorem. Zaczynałem pracę w kinie Jutrzenka w Dębnicy Kaszubskiej, skąd pochodzę. Tylko że tam robota była popołudniami i wieczorami, a w domu była trójka małych dzieci i się nie przelewało. Zatrudniłem się więc też jako wiejski listonosz - opowiada. Po wsiach w okolicy Dębnicy najpierw chodził z listami pieszo, potem jeździł rowerem, z którego przesiadł się na komarka, a potem na motor. W końcu wychodził sobie u kierownictwa słupskiej poczty talon na pierwszego malucha. - To było genialne auto. Dojechało się nim wszędzie \ UV« ?.'■ ♦ Rat 126 p to samochód osobowy skonstruowany w zakładach HAT. produkowany we Włoszech w latach1972--1980, a w Polsce od 6 czerwca 1973 do 22 września 2000 roku (Polski Fiat 126p). Przez wiele lat był jednym z najczęściej spotykanych samochodów na polskich drogach, doczekał się też bardzo wielu nazw potocznych i zwyczajowych, z których najpopularniejsza - maluch stała się pod koniec produkcji tego modelu (1997) jego oficjalną nazwą. W Polsce wyprodukowano łącznie 3 318 674sztuki fiatów 126p. Dzisiaj maluchy kupują głównie koneserzy, w zależności od stanu kosztują one od kilkuset złotych nawet do 30 tys. zł. i w każdą pogodę. A gdy się popsuło, człowiek sam mógł je naprawić - opowiada mężczyzna. Takich maluszków w karierze listonosza pan Tadeusz miał kilka. Teraz jeździ ciemnoniebieskim, niemal 30-letnim, którego otrzymał od rodziny. - Wkładam w to auto dużo serca i pracy, ale przyznaję, że wymaga jeszcze kosmetyki - mówi pan Tadeusz, prezentując cudo polskiej motoryzacji. - Złożyłem już wniosek do konserwatora zabytków i wkrótce samochód może dostać żółte tablice rejestracyjne, więc to już zabytek, a ciągle na chodzie. To jeszcze podniesie jego wartość. Pan Tadeusz bez żalu odda auto w dobre ręce, by tylko pomóc wnuczce. Gdy trzy tygodnie temu wywiesił na jego tylnej szybie kartkę z cytowaną | na początku tekstu informacją, | rozdzwoniły się telefony. 0 -Ludzie proponowali różne g kwoty. Całkiem wysokie, a je- 1 den pan, 90-latek, który nie-§ gdyś jeździł maluchem, powiedział, że choć sam już za kółkiem nie siądzie, chciałby go mieć, by postawić na podwór-. ku i cieszyć nim wzrok - opowiada pan Tadeusz. On jednak skontaktował się z fundacją Nadzieja, bo liczy na to, że autko pomoże nie tylko jego wnuczce, ale i innym chorym dzieciom, których los nie jest mu obojętny. Gdy tylko ustalone będą szczegóły licytacji, poinformujemy o niej. • ©® ► Maluch pana Tadeusza ma prawie 30 lat i choć wymaga drobnej kosmetyki, jeździ się nim świetnie Głos Słupska Piątek, 18 sierpnia 2017 MAGAZYN REPORTERÓW słupsk+ • VII Pucharowy mecz przyjaźni • Stadion pełen kibiców, świetna atmosfera i pogoda oraz wspaniały doping. I pewnie tak zapamiętalibyśmy pucharowy pojedynek z Lechią, gdyby nie zwycięstwo Druteksu-Bytovii Bytów Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl W pucharowym sukcesie piłkarzy miejscowego Druteksu--Bytovii nad ekstraklasową gdańską Lechią jak w soczewce odbiły się blaski i cienie polskiego futbolu. Fantastyczne święto na trybunach zamieniło się niemal w horror, choć był to mecz przyjaźni, między klubami, których kibiców nic nie dzieli, a wiele łączy. - To nie jest mecz podwyższonego ryzyka - zapewniał nas jeden z ochroniarzy. Spiker z dumą witał kibiców Lechii, którzy otrzymali aż 600 biletów. A że w Bytowie też działa klub kibiców biało-zielonych z Gdańska, to atmosfera na trybunach była wyboma.Przy-jezdni przygotowali nawet specjalną oprawę na to spotkanie i wszystko było jak na pikniku, aż do ostatnich minut. Kibice Lechii nie widzieli gola dla bytowian, gdyż rozwinęli transparent nad swoim sektorem. Ale zobaczyli, gdy ich piłkarz w doliczonym czasie gry zmarnował sytuację na wyrównanie. Wtedy otworzyli bramę i... tylko szybka reakcja ochroniarza, który ją zatrzymał, spowodowała, że nie wbiegli na murawę. - Opluli mnie, nawyzywali, ale się udało - relacjonował nam po meczu. Po ostatnim gwizdku arbitra jednak niektórym puściły nerwy. Ktoś poprzebijał opony w autobusie gdańskich piłkarzy. Tłum ruszył też na ogrodzenie przy klubowej szatni. To runęło. - A policja pojawiła się dopiero po uspokojeniu sytuacji - podsumował jeden z ochroniarzy. W końcu o porządek zadbali sami kibice Lechii. Czy tego chcemy, czy nie, tak wygląda polski ftitbol. Teraz w Bytowie czekają na przyjazd Pogoni Szczecin i jej kibiców. • ©® ISilSliSliiliiilBiS! ► Kibice gdańskiej Lechii rozwinęli nad swoim sektorem specjanie przygotowany transparent: „Bytów biało-zielonia strefa". Tak, że nawet nie mogli zobaczyć gola dla bytowian, bo byli skryci za materiałem. Okazało się. że na ten mecz przygotowali aż trzy elementy specjalnej oprawy ► Takie pokazy pirotechniczne na wszystkich krajowych stadionach się zdarzają, chociaż są zabronione ► Biało-zielone świece dymne osnuły na kilka minut bytowski stadion. Nie przeszkodziło to jednak w grze ► Po meczu spory tłum kibiców niezadowolonych z postawy gdańskiego zespołu powalił ogrodzenie tuż przy szatni piłkarzy. Wtedy wezwano do pomocy policję ► Specjalne siły policji nie miały już wiele do roboty, poza ustawieniem muru. Sami kibice Lechii zrobili porządek w swoich szeregach • słupsk + Z OSTATNIEJ STRONY Piątek, 18 sierpn!a2017 Zburzyć, zapomnieć i koniec Wielu z nas zdało w ostatnich dniach poważny I > Czy Czytelnicy chcieliby płacić dodatkowy egzamin - z pomocy innym ludziom I podatek na aąuapark? A taki pomysł się pojawił Słupsk Moje pomysły i przemyślenia o moim ukochanym mieście Słupsku. Dzisiaj trochę o aqua parku, muzyce, strażakach i drzewach. Bogdan Stech bogdan.stech@gp24.pl Choć to nie do końca nasz teren, to tragedia, jaka wydarzyła się na południu regionu, poruszyła serca wszystkich. Korzystając z okazji, chciałem w tym miejscu napisać o swoim szacunku i podziwie dla strażaków ochotników z całego regionu. Wielu z nich już w sobotę rano ruszyło pomagać poszkodowanym. Serce rośnie mi zawsze i czuję dumę, gdy czytam o takiej postawie i co tu dużo mówić: bohaterskich ludziach. Szacunek i podziw dla tych, którzy bez wahania rzucają się na pomoc. W takich momentach widać wyraźnie, na kim można polegać. Ochotnicze Straże Pożarne z regionu słupskiego zdały egzamin. Brawo! ••• Wieść, która mnie powaliła. W zasadzie i straszno, i śmieszno, jak się to czyta. Otóż, jak się ► Niezwykły i poruszający konc dowiadujemy, grupa mieszkańców Słupska chce bardzo dokończenia aąuaparku. W tej sprawie postanowili zorganizować referendum. Póki co wystąpili podobno z wnioskiem do przewodniczącej Rady Miasta w Słupsku. Inicjatorzy chcą nie tylko dokończenia budowy, ale mają także pomysł na pozyskanie t Patti Smith w Dolinie Charlotty dodatkowych pieniędzy na ten cel. Skąd? Otóż od nas. Jak się bowiem dowiadujemy, jest pomysł, by słupszczanie sami się opodatkowali. Dodatkowo. Na aąuapark. Z pamięcią u mnie ostatnio różnie, ale pamiętam, że pomysł nie nowy. W przeszłości słupszczanie już się opodatkowywali. Wszyscy razem zebra- li się i zebrali pokaźną kwotę, by wykupić miasto z niewoli krzyżackiej. Cel był słuszny i kwotę udało się zebrać. Jak będzie tym razem? Referendum, jeśli dojdzie do skutku, zapewne nie będzie ważne ze względu na niską frekwencję. Ja osobiście dodatkowo nie dorzuciłbym dobudowy nawet złamanego grosza. Wpompo- waliśmy w inwestycję miliony złotych, które utopiliśmy. Większości z tych pieniędzy nigdy nie odzyskamy. Winni nie poniosą odpowiedzialności. A my mamy jeszcze dorzucać się do tego dodatkowo? Nigdy w życiu! Za pieniądze, które potrzebne są do dokończenia tego pomysłu, można wybudować ha- lę widowiskowo - sportową. I to powinien być nasz priorytet. A aąuapark trzeba sprzedać, zburzyć i zapomnieć. **• Ależ niezwykłe uczty muzyczne w ostatnich dniach zaserwowano nam w Dolinie Charlotty. To niesamowite, że tak blisko od Słupska można zobaczyć artystów światowej sławy. Na mnie wrażenie zrobił zwłaszcza koncert Patti Smith. W przerwie między utworami mówiła ona między innymi o tym, jak ważne dbanie jest 0 przyrodę. Mówiła to oczywiście w kontekście Puszczy Białowieskiej. Ze smutkiem dowiedziałem się jednak ostatnio, że i w naszym mieście nie dba się o zieleń. 119 wyciętych drzew 1 półtoramilionowa kara, a prezydent Robert Biedroń czeka na decyzję sądu. Bulwersująca sprawa jest przeciągana, choć skutki dla miasta mogą być kosztowne. ••• W sobotę o godz. 20 w Motor Rock Pubie zagra zespół Grupa 21. Gra w nim nasz redakcyjny kolega Marcin. Zapraszam w jego imieniu.# ©® •Podyskutuj na forumgp24.pl PÓŁ SERIO Przecież ja też tak potrafię...