Piątek 18 sierpnia 2017 Nr 191 (3222) cena 3,30 zł (z 8%vat) Prenumerata od Ł50 zł [STR. 10] Pogoda Burze powodujące straty będą zdarzać się w Polsce częściej [STR. 12] TRAGEDIA WSUSZKU CZY MOŻNA JĄ BYŁO PRZEWIDZIEĆ? [STR. 14] KARABINY W RĘKACH KOBIET ZAMYKAJĄ BOJOWNIKOM ISIS DROGĘ DO NIEBA ŁUKASZ OPOWIADA. JAK SZKOLIŁ KURDYJSKICH ŻOŁNIERZY DO WALKI Z ISIS Wesele inne niż nasze Byliśmy na prawdziwym gruzińskim weselu. Zobaczyliśmy ceremonię, uczestniczyliśmy w ludowych obrzędach WIĘCEJ NA STRONIE » ISSN 0137-9526 Nr indeksu 348-570 770137 952053 [STR. 17] KOMARY ATAKUJĄ CIĘ CZĘŚCIEJ NIŻ INNYCH? MAUKOWCY ZNAJĄ WIELE PRZYCZYN. DLA KTÓRYCH NIEKTÓRZY Z NAS SĄ BARDZIEJ PODATNI NA UKĄSZENIA. SPRAWDŹ. CO O TYM DECYDUJE [STR. 16-171 UKĄSZENIA MOGĄ SKUTECZNIE POPSUĆ NAM URLOP. PSZCZOŁY. ŻMIJE. MUSZKI. KOMARY - NIBY MAŁE. A SIEJĄ POSTRACH. JAK SIĘ PRZED NIMI USTRZEC? JAK REAGOWAĆ? 977013795205333 02// Peryskop www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Gtos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 18.08 Imieniny obchodzą: Bogusław, Bronisław. Eryk, Eryka, Firmin, Helena, Ilona, Jan, Klara, Laura, Lena, Ludwik, Paula, Sancja, Taqana, Tworzysława i Wtodzimir Kalendarium •1409Wielka wojna z zakonem krzyżackim: wojska krzyżackie zdobyły i spaliły zamek w Dobrzyniu nad Wisłą.#1655 Potop szwedzki: Janusz i Bogusław Radziwiłłowie poddali Wielkie Księstwo Litewskie królowi Karolowi X Gustawowi. 91929 Powołano Zrzeszenie Regionalne Kaszubów. •1980 rozpoczął się strajk w Stoczni im. Adolfa Warskiego w Szczecinie. • 2010 Na granicy Gdańska i Sopotu otwarto halę widowi-skowo-sportową Ergo Arena. pogoda na weekend PIĄTEK O « * MAX MIN - i ^ MAX MIN MAX MIN 23 = 14 26 17 19 12 Weekend zapowiada się burzowy i deszczowy. Nad Pomorzem przejdzie kolejny front pogodowy i w niedzielę będzie zdecydowanie chłodniej Więcej pieniędzy naakwainwestygę TRZY FALE BEZ DNA Wiadomo już. jak prezydent Słupska chce dokończyć budowę akwaparku... na kredyt. O więcej pieniędzy chce poprosić radnych na najbliższej sesji. Mowa jest o ośmiu milionach złotych, choć w praktyce chodzi o 10 milionów, bo tyle brakuje do sumy 32,2 milionów złotych, które za dokończenie pływalni zażądał jedyny oferent w przetargu. Co więcej, ostateczna kwota może być jednak wyższa. O ile? Nikt tego nie wie, bo podczas prac może się okazać, że będą droższe, a różnicę będzie musiało pokryć miasto. - Ale co mamy zrobić? To jest bardzo nieracjonalna inwestycja, bardzo chybiona inwestycja. Wszyscy o tym wiemy. Ale dzisiaj wszyscy wpadliśmy w pułapkę tego, że trzeba ją dokończyć - podsumował na poniedziałkowej konferencji prezydent Słupska Robert Biedroń. (OLO) Gminy prześcigają się dzisiaj, która bardziej i więcej pomoże ludziom poszkodowanym podczas nawałnicy. Brawo! I chwała tym gminom - burmistrzom, wójtom, sołtysom i radnym. Podpisuję się pod tymi decyzjami obiema rękami, bo nie ma wątpliwości, że tym ludziom trzeba pomóc. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że urzędnicy mocno podkreślają swoją „dobroć", lansując się w mediach i na portalach społecznościowych. Wrzucają zdjęcia, jak to hojnie pomagają, na tle powalonych drzew i domów z pozrywanymi dachami. A potem czekają na „łajki" i słowa uznania. Ale tak naprawdę prawdziwi bohaterowie pozostają w cieniu. Bo nikt nie mówi o tych skromnych ludziach, którzy byli na miejscu tuż po nawałnicy, którzy przedzierali się przez chaszcze z piłami, aby ratować sąsiadów, ale często też zupełnie obcych ludzi. Oni nie robili sobie zdjęć. Oni po prostu robili swoje. Bo tak czuli, bo taka była potrzeba serca i chwili. To im cześć i chwała, bo to oni są dzisiaj prawdziwymi bohaterami. Także ci, którzy od razu pobiegli potrzebującym z pomocą, zorganizowali zbiórki żywności, odzieży i innych niezbędnych do życia rzeczy. Oni nie oczekują poklasku, wywiadów, mediów. Dla nich to normalne. Tak się po prostu robi, gdy ktoś potrzebuje pomocy. Takich ludzi jest wielu, ale oni nie mają czasu na robienie sobie selfi SlSliłl z drzewem, które spadło komuś na dach. Oni w tym domu już byli, wyciągnęli z niego ludzi, nakarmili i ubrali. Jedno jest pewne, jak mówią mieszkańcy terenów, przez które przeszła nawałnica, nic już nie będzie takie jak dawniej. Odsyłam do reportażu, w którym rozmawiamy z tymi ludźmi na str. 8 i 9 oraz do reportażu z Suszek, gdzie zginęły dwie nastolatki. Czy powinniśmy obwiniać organizatorów obozu? Czy tragedii można było uniknąć? • Policyjny pościg w centrum Słupska 12 sierpnia 2017 r. Słaby ruch na S6 blokuje budowę Dodatkowe miliardy na drogi w rządowym programie są, ale nie dla Słupska. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa nie przeznaczy dodatkowych pieniędzy na budowę odcinków drogi S6 do Lęborka. Powód to niskie natężenie ruchu, wykazane przez przeprowadzone na tej trasie badania. Realizacja S6 między Koszalinem a Bożympolem Wielkim i Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej będzie możliwa, ale w następnym okresie programowania, czyli po 2023 roku. 14 sierpnia 2017r. Nawałnica spustoszyła Pomorze Drzewa wyrwane z korzeniami, powalone słupy energetyczne, pozrywane dachy, uszkodzone elewacje domów, zniszczone auta i domki letniskowe. Zginęło pięć osób. To skutki gwałtownej burzy i bardzo silnego wiatru, który w nocy z piątku na sobotę siał zniszczenia na Pomorzu. Front burzowy zaczął przechodzić przez województwo około godz. 22 w piątek. Największe nasilenie zjawiska miało miejsce w powiecie chojnickim, gdzie doszło do tragicznych zdarzeń w miejscowościach Swornegacie, Konarzyny, Suszek i Zapora. Gwałtowna nawałnica doprowadziła tam do śmierci pięciu osób, w tym dwójki dzieci, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek. To dziewczynki w wieku 13 i 14 lat. 16 sierpnia 2017r. Projektant hali zapład karę za opóźnienie 80 tysięcy złotych z kontraktu na projekt hali w Słupsku straci spółka Pas Projekt z Nadarzyna. To kara za opóźnienia. Firma w ramach umowy miała nie tylko zaprojektować obiekt, ale i uzyskać pozwolenie na budowę. To ostatnie się nie udało. Przepadło też dofinansowanie z ministerstwa sportu. Teraz ratusz liczy, że po środki zewnętrzne uda się sięgnąć za rok. Urzędnicy naliczyli też kary. Przypomnijmy, że ten sam projektant zarobił też właśnie 115 tysięcy złotych za zmiany w projekcie akwaparku, którego był autorem. Zapłaciła za to miejska spółka 3Fale. 16 sierpnia 2017r. Lofty zamiast magazynów Przedsiębiorca spod Sierakowic chce zamienić na lofty dawny magazyn zbożowy na Wyspie Młyńskiej w Słupsku. Wizualizacja projektu już jest. W budynku mają powstać w sumie 34 mieszkania. Zajmą przestrzeń od pierwszego do piątego piętra. Parter ma mieć charakter użytkowy, choć jeszcze nie wiadomo, co się tam będzie znajdowało. Mieszkania będą zróżnicowane pod względem wielkości. Najmniejsze kawalerki będą miały 33 metry powierzchni. • ©©(OPRAĆ. OLO) Wieprzowina na wiefe sposobów • Dietetycy nie mówią o niej najlepiej, ale na polskich stołach wieprzowina gości bardzo często - ze względu na smak. IU; Bolą stawy? Mech obejrzy je lekarz • Reumatoidalne zapalenie stawów mylnie przypisywane jest osobom starszym. Chorują też osoby młode. Cornusi wiedzieć fata o urlopie • Na urlop ojcowski w 2016 roku zdecydowało się 43,4 tysiąca pa-nów,awtymroku liczba ta przekroczyła już 50,5 tys. ojców. ► Dwa rozbite radiowozy i trzej ranni policjanci. To bilans wczorajszej blokady na ul. Tuwima. 42-letni kierowca srebrnego pikapa uciekał i staranował radiowóz, ale został przyblokowany przez auto osobowe. Wówczas do kierowcy dopadli funkcjonariusze. Więcej w sobotnim wydaniu Głosu, (olo) Co zrobić, aby mmc szczęśliwe życie •75 lat trwały badania prowadzone przez naukowców z Har-vardu na temat tego, co sprawia, że ludzie czują się szczęśliwi. www.gk24.pi • www.gp24.pi • www.gs24.pi Reklama//03 SMART TV • JT. Se: S* "* AW « «£ •«t- i sse » Mi SENSOROWI W 2KSS.TAWŁC' -TT 2 K*ttOt?UH.VAf\n rtionfTH pnrrz KAWO. onrnrowAWA łv»*orYc»w w SKOPAĆ*' &TV IURC l VM 701 7*. W» !J« OGWOtAtttA W t«U? U» W CAWjitt, i UmACfPMUFM C*« «*«K»CM.HrTOM SK WtfMWOtt WYSTAiHfMUMHWWW PfKKfcSIt PRIWTOWftNBl DO MMCMI KUPUJĄC 2 RÓŻNE PRODUKTY = 5% RABATU, KUPUJĄC 3 i WIĘCEJ RÓŻNYCH PRODUKTÓW = 10% RABATU PONAD b PRODUKTÓW W PROMOCJI! WIĘCEJ NA EURO.COM.PL/ZYSKU JESZ l'V^.!A'7.Wi SMAR! TV rrjj H 1 | wbudowane] i ccs i fi PAMIĘĆ 4GB] PYSK 32GB Windows 10 Motra.flaw XK 400 200 DIMMING \flł ZESTAWIE Z 2 PRODUKTAMI PŁACISZ: G3E3EE AMSU w zs&r.*.wm x 2 PTOtsimwis* puesszf fUKTRONICWY ■ £ P A 4Vfc I ^ % PT T-li i 32 O0 fi* htil """ lAOKP/tfHONY EKAAN 1 50 klasa A-f APARAT 11 Nlpi* BA7KU 4ł« «tt MOC 34 OV : 2474 fi W ZeaTAniE ?g PRODUKTAMI PŁACISZ; W iCfcSSTAWMi * 0 paoeuRTAMi RŁAtSUSłSEs B3 . PiAUA 7p>mpr*-^™' fclectrołu* BOSCH BOSCH SAMStlMG SPRZEDAŻ 7 DNI w TYGODNIU:^ euro.coni.pl % 855 855 855 DZIECINNIE PROSTE RATY 15 5 PRZYJDŹ Z DOWODEM OSOBISTYM ! DO 50 RAT BEZ ŻADNYCH KOSZTÓW. RZECZYWISTA ROCZNA STOPA OPROCENTOWANIA WYNOSI 0%. WIĘCEJ TANIEJ! WIĘCEJ NAWET DO 10% REKLAMA 007675098 * ■ 04// Peryskop www.gk24.pi • www.gp24.pi • www.gs24.pi \ / Samorządy pomagają poszkodowanym gminom POMOC Słupsk i Ustka zamierzają przekazać po 50 tysięcy złotych na rzecz poszkodowanych na skutek nawałnicy gmin. Decyzje zapadną podczas nadzwyczajnych sesji rad miejskich. Sulęczyno to jedna z gmin najbardziej dotkniętych nawałnicą, która przetoczyła się przez Pomorze niespełna tydzień temu. Samorządowi z powiatu kartuskiego pomóc chce Ustka. Burmistrz uzdrowiska Jacek Graczyk uchwałę w tej sprawie przedstawić ma na najbliższej, nadzwyczajnej sesji rady. - Gmina Sulęczyna znajduje się w katastrofalnej sytuacji. Zniszczonych zostało tam około 50 domów, nie działa sieć komórkowa, uszkodzone są drogi i powalone słupy oświetleniowe - wylicza Jacek Cegła, rzecznik Ustki i przypomina, że po sztormie w początku roku również Ustka otrzymała podobną pomocą. Wówczas to partnerskie miasto Bielsko-Biała przysłała finansowe wsparcie. Decyzję o przekazaniu 50 tysięcy złotych podejmą jednak radni. Wkrótce w tej sprawie ma odbyć się nadzwyczajna sesja. Również radni ze Słupska będą decydować o pomocy finansowej. Se- sja nadzwyczajna już w środę. - Prezydent Biedroń zapowiedział, że zwróci się do rady o przekazanie naszym poszkodowanym 50 tysięcy złotych - informuje Jolanta Fierek, burmistrz Czerska. To nie koniec. W poniedziałek znany ma być zakres o forma pomocy, którą przygotowuje razem z samorządami z regionu powiat słupski. Pomoc deklaruje te metropolia. Gdańsk na ten zamierza przeznaczyć milion złotych. Natomiast Sopot na rzecz Czerska przekazać chce 100 tysięcy złotych. • ©® (OLO) „Wiarusy" wyśpiewali I nagrodę podczas koszalińskich prezentacji Zespół Wokalny „Wiarusy" ze Słupska zdobył I miejsce podczas „VI Prezentacji Piosenki Patriotycznej i Wojskowej", która 15 sierpnia odbyła się w Filharmonii Koszalińskiej. Uczestniczyło w niej 56 różnych zespołów. Wcześniej Zespół „Wiarusy" zdobył Grand Prix podczas „I Festiwalu Pieśni Patriotycznych i Żołnierskich" w Słupsku. który odbył się 10 czerwca br. w Leśnym Kocie w Słupsku. Wtedy organizatorami festiwalu byli starosta słupski oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Grodna i Wilna. • (MAZ) Zdjęcie dnia ► Wakacje z książką mogą być udane - przekonuje o tym miejska biblioteka publiczna w Słupsku, która wraz z wydawnictwem Media Rodzina zorganizowała wczoraj mobilną bibliotekę przed słupskim ratuszem. Tam bowiem stanął książkobus dla młodych czytelników. W nim na gości czekały nie tylko lektury, ale też zabawy i konkursy. Słupsk Mieszkańcy ulicy Wczasowej czekali 37 lat na zrobienie drogi Kilka razy już mieli nadzieję, że drogowcy pojawią się na szutrowej drodze, która biegnie obok ich domów. Jednak dopiero w tym roku władze miejskie dotrzymały słowa. Dlatego dopiero po 37 latach od momentu rozpoczęcia starań mieszkańcy ulicy Wczasowej będą mogli jeździć po polbruku - Ta inwestycja to również zasługa mieszkańców - powiedział w miniony poniedziałek wiceprezydent Marek Biernacki. Ta tak ważna inwestycja dla kilkudziesięciu rodzin, które mieszkają przybocznej ulicy, odchodządzej od ulicy Sportowej, dobiega końca, również dzięki temu, że udało się ograniczyć koszty jej wykonania z 2,5 milionów złotych do nieco ponad 800 tysięcy złotych. - Spotykaliśmy się, by uzgod- nić realny plan remontu tej ulicy. Opracowaliśmy taki projekt, który - myślę - zadowala wszystkich. Pierwotny plan był nieco rozbuchany. Znaleźliśmy kompromis pomiędzy i * - - - ;" ► Drogowcy już zbliżają się do końca wszystkich zaplanowanych prac na ulicy Wczasowej. możliwościami samorządu, a oczekiwaniami mieszkańców. Oprócz lamp, nowej nawierzchni, która zastąpi szutrową powstaną też schody łączące ulice Wczasową i Sportową z ulicą Kaszubską - wyjaśniał Biernacki. Wczasowa wyraźnie nie miała szczęścia, bo bardzo blisko remontu była już, gdy modernizowano ulicę Sportową. Choć wtedy zgromadzono już część materiałów, to jednak w ostatniej chwili doszło do zmiany planów spowodowanych miejskimi oszczędnościami. Teraz prowadzone prace mają się zakończyć już we wrześniu. Natomiast od poniedziałku ma się rozpocząć największa tegoroczna inwestycja drogowa w Słupsku: modernizacja ulic Szafranka i Aluchny-Emalianow. (MAZ) • ©® Animalsi skontrolowali pseudohodowlę psów Inspektorzy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals w Słupsku skontrolowali nielegalną hodowlę yorków. Właścicielka psów wpadła, bo chciała znaleźć kupców nierodowodowych szczeniaków i ogłosiła to na portalu społecznościowym. Inspektorzy dotarli też do osób planujących kupić od niej psiaki, by ostrzec je przed konsekwencjami. - Sprzedawanie psów bez rodowodu to przestępstwo w świetle ustawy o ochronie zwierząt -mówi Ewelina von Bredow, inspektorka OTOZ Animals w Słupsku. - To nie tylko nielegalne czerpanie korzyści finansowej, ale też rozmnażanie zwierząt, które mogą mieć poważne wady genetyczne. Inspektorzy wpadli na trop pseudohodowli przeszukując internet. Znaleźli ogłoszenie 0 tym, że słupszczanka ma do oddania dwa pieski. Dalsze ich działania ujawniły, że psy są na sprzedaż. - Istniało też podejrzenie, że psy są rozmnażane kazirodczo, bo właścicielka suczki 1 szczeniaków nie potrafił wskazać ich ojca - mówi pani Ewelina. - W rozmowie z nami przyznała, że dwa szczeniaki już wcześniej sprzedała. Właścicielka nielegalnej hodowli po odwiedzinach inspektorów zobowiązała się, że nie sprzeda psów, a najwyżej odda je za darmo, bo na to prawo pozwala. Obiecała też, że wy-sterylizuje suczkę. Inspektorzy jednak zawiadomili prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Ponadto dotarli do osoby, która była zainteresowana kupnem szczeniaka. - W takich wypadkach staramy się przestrzec potencjalnych kupców, bo na nich też ciąży odpowiedzialność karna - mówi Ewelina von Bredow. - To jednak nie jedyne ryzyko związane z kupowaniem psów bez potwierdzonego rodowodu. Tak naprawdę nigdy nie wiadomo co wyroście z takiego niero-dowodowego szczeniaka. No i może on być obciążony poważnymi wadami genetycznymi, co dla nowego właściciela będzie wiązać się z ogromnymi nakładami na leczenie zwierzęcia. Bywały też przypadki, że osoby które kupiły psy z nielegalnych hodowli, potem zwiedzone, porzucały je. • ©© (NIK) Głos Pomorza NEKROLOGI „Umarłych wieczność dotąd trwa Dokąd pamięcią im się płaci Chwiejna waluta. Nie ma dnia By ktoś wieczności swej nie stracił" Zamieść nekrolog, kondolencje lub wspomnienia o najbliższych, którzy odeszli, w Głosie Pomorza i bezterminowo na stronie www.nekrologi.net Głos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Strefa biznesu //05 PARTNEREM CYKLU JEST GOOGLE Poznaj historię firmy, która odniosła sukces w sieci Partnerem cyklu jest Google, organizator programu edukacyjnego Internetowe Rewolucje g.co/InternetoweRewolucjeDlaFirm Chcesz rozwinąć swój biznes w internecie? Weź udział w konkursie Polska Press i Google! nna Skorzy ńska .m stworzyła firmę produkującą szumiące misie w 2015 roku. Jej pomysł na biznes pojawił się w trakcie urlopu macierzyńskiego, kiedy jako młoda mama odkryła, że jej dziecku w zasypianiu pomaga szum włączonej suszarki do włosów. Podobne działanie mają Szumisie, które swoim dźwiękiem działają na maluchy uspokajająco. Sam mechanizm szumiący przygotowała firma z Warszawy, a projekt wizualny jest autorstwa Joanny Wolszczak-Uścińskiej. Pani Ania zdawała sobie sprawę z tego, że jej produkt ma duży potencjał, jednak nie wiedziała, jak dotrzeć z nim do klientów w Polsce i poza granicami kraju. Firma najpierw postawiła na sprzedaż szumiących misiów w swoim sklepie internetowym, dlatego Ania Skórzyńska zaczęła poszukiwać sposobu na efektywne prowadzenie biznesu w sieci. Jesienią 2015 r. dowiedziała się od znajomej, że Google oferuje szkolenia, które pomagają rozwijać umiejętności cyfrowe. Od koleżanki dostała link do strony www. i nte r net owe rewol u c je. p I pełnej kursów, z których dowiedziała się m.in., jak skutecznie promować produkt w internecie i poznała wiele narzędzi przydatnych w prowadzeniu biznesu online. Siła internetu Pani Ania najwięcej korzyści wyniosła ze szkolenia z Google Analytics/ To bezpłatne internetowe narzędzie do analizy statystyk serwisów WWW. Pozwala na generowanie ok. 80 rodzajów raportów, zawierających dane dotyczące ruchu internetowego. To narzędzie, które np. daje wiedzę o tym, skąd użytkownicy trafili do sklepu internetowego, co pomaga w skuteczniejszym zarządzaniu biznesem. Korzystając z innych kursów, pani Ania poznała kampanie online i dowiedziała się, jak można promować firmę w wyszukiwarce internetowej, np. według dowolnych słów klu- czowych, istotnych dla firmy. Znając zasadę działania kampanii internetowych, mogła od razu zacząć sprzedawać produkty. Bez tego znalezienie szumiącego misia w wyszukiwarce internetowej, a co za tym idzie, jego sprzedaż, byłaby dużo trudniejsza. Pani Ania prowadzi także profil firmy w serwisie społecznościowym. Jest obecna na Facebooku i tam również buduje swój kontakt z klientami. - To naprawdę bardzo przydatne i przystępne szkolenie zwłaszcza dla tych, którzy stawiają pierwsze kroki w biznesie. Warto poznać podstawowe mechanizmy, którymi rządzi się internetowy marketing i nauczyć się z nich korzystać już od startu firmy. To wiele ułatwia! - opowiada Anna Skórzyńska. Podbój zagranicznych rynków Internetowe szkolenia zainspirowały współwłaścicielkę firmy do wyjścia ze swoim produktem do klientów spoza Polski. Nie trzeba inwestować w sieć magazynów za granicą, gdyż wystarczą domeny w danym kraju. Na kursach dowiedziała się, jak takie strony uruchomić. Strona internetowa sklepu jest także w wersji angielskiej, a produkt jest eksportowany do kilkunastu krajów, głównie do Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii. Dzisiaj słynne już Szumisie przygotowywane są w czterech szwalniach. Management to Anna Skórzyńska i Marcin Gawroński, wspólnik w interesie. Z miesiąca na miesiąc firma rozwija się i daje zatrudnienie kolejnym osobom, także w przedsiębiorstwach produkujących na jej potrzeby. Szumisie są sprzedawane także w sklepach stacjonarnych w całej Polsce. W Warszawie powstała również Szumiś Cafe, kawiarnia i sklep z Szumisiami w jednym. Firma Anny Skórzyńskiej jest przykładem, że wystarczy chcieć, by osiągnąć sukces. Jej zdaniem udział w Internetowych Rewolucjach pozwolił też uzyskać inne spojrzenie na sam internet, na jego potencjał. Ze szkoleń mogą skorzystać przedsiębiorcy planujący sprzedaż usług w internecie lub za pomocą internetu. Ważną rzeczą jest sama świadomość, jaką potęgą w tej chwili jest umiejętne poruszanie się w sieci. - Dzięki narzędziom Google mogłam dotrzeć do swoich klientów i sprzedawać misie od pierwszego dnia funkcjonowania sklepu. Potem obserwowałam, kto, kiedy i na jak długo odwiedza moją stronę, a to niezwykle cenne informacje - dodaje Anna Skórzyńska. Sukces firmy Szumisie może być przykładem dla innych przedsiębiorstw, jak mogą się rozwijać, lub też inspiracją dla tych, którzy dopiero myślą o własnym biznesie. Korzystanie z narzędzi internetowych, w tym kampanii online, pozwa- la zaangażować minimalne środki, co w porównaniu z kosztami konwencjonalnej kampanii reklamowej ma niebagatelne znaczenie - szczególnie właśnie w przypadku młodych firm, które wkraczają na rynek. Weź udział w konkursie Polska Press i Google, aby osiągnąć sukces tak, jak Anna Skórzyńska Grupa Polska Press oraz Google Internetowe Rewolucje zapraszają wszystkich przedsiębiorców do udziału w konkursie, w którym do wygrania jest profesjonalne wsparcie ekspertów marketingu internetowego. Podczas półrocznej współpracy zwycięskie firmy będą mogły poznać narzędzia, które pomogą im pozyskać nowych klientów, zdobyć nowe rynki i poprawić konkurencyjność. Co zyska twoja firma? Dzięki konkursowi możesz wygrać profesjonalne wsparcie eksperta marketingu internetowego, który w trakcie osobistych konsultacji pomoże Ci przeanalizować potrzeby i dotychczasowe działania związane z obecnością twojej firmy w internecie. W trakcie półrocznej współpracy razem dobierzecie odpowiednie narzędzia internetowe, które pomogą zapewnić satysfakcję twoim klientom, pozyskać nowych użytkowników dla twojej usługi czy zdobyć nowe rynki. Pomożemy ci również dodatkowo w promocji biznesu - historię sukcesu twojej firmy opiszemy na łamach lokalnej gazety! Jak wziąć udział w konkursie? Wystarczy, że wypełnisz formularz znajdujący się na stronie www.strefabiznesu.pl/intern etowe-rewolucje, wpisując dane twojego przedsiębiorstwa, jego krótki opis, branżę, w której działa, i zakres, w jakim jest obecne w internecie. Przede wszystkim jednak interesuje nas, co uważasz za największy atut twojej firmy i jak internet może pomóc ci w jej dalszym rozwoju? Nie czekaj - zgłoś swoją firmę do konkursu już dziś i zacznij podbijać internet. \ 06//Wydarzenia www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Glos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 Justyn Piskorski kandydatem PiS do TI< • 46-letni doktor prawa może zająć w TK miejsce zmarłego przed miesiącem Lecha Morawskiego Maciej Deja Twitter: @mac_dej Prawo i Sprawiedliwość jako jedyny klub parlamentarny wskazał Justyna Piskorskiego jako kandydata na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. 46-letni doktor nauk prawnych ma zastąpić w składzie Trybunału Konstytucyjnego zmarłego przed miesiącem Lecha Morawskiego. Jego nominację potwierdziła rzecznik PiS Beata Mazurek. Piskorski jest wykładowcą na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i absolwentem tej uczelni, a także Reńskiego Uniwersytetu im. Fryderyka Wilhelma. Ukończył aplikację prokuratorską, a w roku 2002 obronił pracę doktorską „Odpowiedzialność karna cudzoziemców". Obecnie jest adiunktem w Zakładzie Prawa Karnego WPiA UAM, rzecznikiem dyscyplinarnym ds. studentów i opie^ kunem sekcji karnej Studenckiej Uniwersyteckiej Poradni Prawnej oraz ekspertem Instytutu So- ► PiS uważa, że Piskorski jest dobrym kandydatem doTK bieskiego. Jak głosi biogram Piskorskiego na stronie UAM, jego zainteresowania badawcze to teoria polityki kryminalnej i kryminologii, prawo karne międzynarodowe i europejskie. Pozostałe kluby nie zgłosiły kandydatów na wolne stanowisko w TK. Nowoczesna przekonuje, że prezydent Andrzej Du- da powinien przyjąć ślubowanie od trzech sędziów wybranych w 2015 r. jeszcze przez poprzedni rząd. Wniosek o to, by Sejm nie wybierał następcy Lecha Morawskiego, ponieważ ten był wybrany niezgodnie z prawem, skierowała do marszałka Kuch-cińskiego szefowa klubu parlamentarnego Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Zaprzysiężenie jednego z sędziów wybranych przez Sejm poprzedniej kadenq'i (legalność tego wyboru potwierdził sam trybunał) sugeruje prezydentowi także Borys Budka. Polityk PO uważa, że zmarły przed miesiącem Morawski był wybrany na sędziego TK nielegalnie, więc powołanie w jego miejsce Piskorskiego będzie niezgodne z konstytucją. I nieważne z mocy prawa. Lech Morawski, Mariusz Muszyński i Henryk Cioch zostali wybrani przez Sejm na sędziów Trybunału Konstytucyjnego w grudniu 2015 r. i przez ponad rok, do końca kadencji prezesa Andrzeja Rzepliń-skiego, nie byli dopuszczani do orzekania. • ©® Reparacje wojenne. MSZ przypomina stanowiska poprzednich rządów .W&ESiSftM8 MSZ przypomina, że Polska zrzekła się reparacji wojennych w1953r, co w2004r. potwierdził rząd Marica Belki i nic się w tej kwestii nie zmieniło Jakub Oworuszko Twitter: @KubaOworuszko 8 sierpnia odpowiedź na zapytanie posła PiS Adama Ołda-kowskiego ws. reparacji od Niemiec wysłał wiceminister spraw zagranicznych Marek Magierowski. W piśmie, do którego dotarli dziennikarze „Gazety Wyborczej", przypomina on, że „na mocy umowy poczdamskiej z 1945 roku polskie reparacje miały zostać zaspokojone w ramach reparacji przypadających ZSRR. W 1953 roku Moskwa zrzekła się jednak zadośćuczynienia od komunistycznej NRD. Następnego dnia podobne oświadczenia wydał rząd Polski, ale zrzekł się reparacji od całych Niemiec". Magierowski przyznał, że „niezależnie od współczesnych ocen tego faktu polska doktryna skłania się ku stanowisku, że oświadczenie z 1953 roku stanowi wiążący jednostronny akt Państwa Polskiego". Po artykule w „GW" MSZ wystosowało komunikat, w którym wyjaśnia swoje stanowisko wobec reparacji. „MSZ w swojej odpowiedzi na interpelację posła Adama Ołdakowskiego przywołuje m.in. stanowisko rządu RP z 2004, stwierdzając, że nie uległo ono zmianie. Od tamtego czasu bowiem nie były podejmowane formalnoprawne decyzje w tym zakresie. Sfor- mułowanie to jest wyłącznie opisem istniejącego stanu faktycznego. Nieuprawnione jest więc wyciąganie z niego wniosku, że obecny rząd »pcdtrzy-muje« stanowisko z 2004 r. bądź że »nie popiera repara-cji«" - podkreślono. Resort Witolda Waszczy-kowskiego wyjaśnia również, że we wspomnianej odpowiedzi przesłanej posłowi Ołda-kowskiemu, zaznaczano, że „niektórzy przedstawiciele polskiej doktryny" podważają moc prawną oświadczeń z 1953 r. Niedawno poseł Arkadiusz Mularczyk z PiS wysłał zapytania do Biura Analiz Sejmowych ws. reparacji od Niemiec. Odpowiedzi jeszcze nie ma, ponieważ -jak przekonują sejmowi prawnicy - „materia jest złożona i skomplikowana". • ©® Emmanuel Macron coraz mniej popularny Paryż Prezydent Rangi Emmanuel Macron trzy miesiące temu od-niósłw wyborach spektakularne zwycięstwo. Teraz poparbe da niego drastycznie spada Aleksandra Gersz aleksandra.gersz@polskapress.pl Emmanuel Macron, jeszcze niedawno polityczny nowicjusz, który w ekspresowym tempie wspiął się na szczyt: został prezydentem Francji, a jego licząca zaledwie rok partia La Repub-liąue en marche! otrzymała w parlamencie większość, zaczyna mieć poważne problemy. Od wyborów prezydenckich, wktórych39-letni Macron wręcz zmiażdżył swoją nacjonalistyczną rywalkę Marinę Le Pen (on otrzymał 66,1 proc., ona 33,9 proc.), minęły już trzy miesiące, a sondaże są dla prezydenta Francji wyjątkowo nieprzychylne. W każdym z nich centrysta ma zaledwie 36-40 proc. poparcia. Wbadaniu opublikowanym w tym tygodniu przez Harris Interactive aż 62 proc. badanych Francuzów skrytykowało działania swojego przywódcy i jego partii. Francuska agencja badająca opinię publiczną Ifop podkreśla, że od czasu Jacques'a Chiraca żadnemu innemu pre- ► Notowania Emmanuela Macrona we Francji cały czas spadają zydentowi Francji nie ubyło aż tak wiele poparcia w tak krótkim czasie. Większe poparcie w ciągu trzech pierwszych miesięcy rządów miał nawet poprzednik Macrona, socjalista Franęois Hollande, który pod koniec rządów miał tak słabe poparcie, że zrezygnował nawet z walki o drugą kadencję. Notowań Macrona nie zmieniły nawet pochwały pod jego adresem dotyczące stanowczego stanowiska wobec prezydentów Rosji Władimira Putina i USA Donalda Trampa. Słabe sondaże i coraz większa krytyka pod adresem Macrona nie pozostawiają więc złudzeń, że czas próby dla polityka już się skończył. Francuzi coraz ostrzej przyglądają się jego decyzjom i proponowanym ustawom. Centrysta zapunktował przyjętą w tym miesiącu przez Zgromadzenie Narodowe ustawą o przywróceniu moralności w polityce. Zgodnie z nią politycy nie mogą zatrudniać członków swoich rodzin. Dlatego w lipcu ponad 300 tys. podpisało petycję przeciwko planowi Macrona, aby jego żona Brigitte została formalnie pierwszą damą i pełniła także funkcję polityczną. Prezydent z pomysłu się wycofał. Krytykowane są także proponowane przez niego cięcia budżetowe w armii oraz zapowiadana reforma pracy. • Jesteś pośrednikiem o Pierwszy miesiąc za darmo! Sprawdź nas W pakiecie 3 dodatkowe benefity: » Punkty wyróżnień (kody) do promocji ogłoszeń * Powiadomienia o nowych ogłoszeniach prywatnych * Logo Twojego biu ra w szczegółach ofert Głos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 www.gk24.plf*www.gp24.pl • www.gs24.pl Redaguje Magdalena Olechnowicz //07 [STR. 15] BYLIŚMY NA PRAWDZIWYM GRUZIŃSKIM WESELU. ZOBA-CZYLIŚMY CEREMONIĘ W CERKWI. UCZESTNICZYLIŚMY. W LUDOWYCH OBRZĘDACH. OJ. DZIAŁO SIĘ. A WESELE TRWAŁO DO RANA [STR. 16-17] Ukąszenia mogą skutecznie popsuć nam urlop. Pszczoły, żmije, muszki, komary - niby małe, a sieją postrach. Jak się przed nimi ustrzec? Jak reagować? Już nic nie będzie takie id [STR. 8-9,12-13] jak było ___. ..' 08// Magazyn www.gk24.pi • www.gp24.pi • www.gs24.pi ^tekjssielSw Koniec świata na Kaszubach. Kataklizm i ludzkie łzy • Myśleli, że to koniec świata, że za chwilę będzie po wszystkim i wszyscy umrą. Nie umarli. Wokół pozostały zgliszcza. Nie mają domów, żywioł zniszczył dorobek życia. Pozostały łzy i strach. Strach, że koszmar powróci SytwiaUs < - - ' syfwja.fis@potskapress.pl Myślałam, że to koniec świata, bo tak chyba wygląda... -na twarzy pani Bożeny z Nakli (gm. Parchowo, woj. pomorskie), przez którą w ubiegłym tygodniu przeszła olbrzymia nawałnica, widać cierpienie i strach. - To było najgorsze pół godziny w moim życiu, czas się ciągnął, a my nie wiedzieliśmy, czy przeżyjemy. Drzewa wyrwane z korzeniami, powalone słupy energetyczne, pozrywane dachy, uszkodzone elewacje domów, zniszczone auta i domki letniskowe. Front burzowy zaczął przechodzić przez województwo około godz. 22 w piątek. Największe nasilenie zjawiska miało miejsce w powiecie chojnickim, gdzie doszło do tragicznych zdarzeń w miejscowościach Swornegacie, Konarzyny, Suszek i Zapora. Gwałtowna nawałnica uśmierciła tam pięć osób, w tym dwójkę dzieci, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek. Ofiarami były dziewczynki w wieku 13 i 14 lat. Olbrzymie spustoszenie nawałnica wyrządziła również w powiecie bytowskim. Najbardziej ucierpiały dwie gminy: Studzienice i Parchowo. Skutki olbrzymiej wichury widać już kilka kilometrów za Bytowem. To tak jakby ktoś nagle wjeżdżał na inną zupełnie planetę. Drzewa łamało jak zapałki, wiatr zrywał dachy - To był armagedon-tak mówią mieszkańcy gmin. - To cud, że nikt nie zginął. Ale było o włos. Czegoś takiego nigdy w życiu nie widziałam - opowiada mieszkanka Nakli. - To wszystko trwało kilkanaście minut i nie mamy już dachu. To było porażające, do dziś nie mogę dojść do siebie. Jej sąsiad dodaje: - To był taki dźwięk, jakby ktoś betoniarkę włączył. Pobiegłem na poddasze zamknąć okna dachowe, nie mogłem, bo tak silnie wiało. W końcu puściłem rączkę i uciekłem na parter. Trzydzieści sekund później mój dach odfrunął do sąsiada. - Błyski, trzaski - jak stroboskop - opowiada z kolei kobieta wypoczywająca w ośrodku Dal-Sol nad jeziorem Mausz. - Wszyscy zaczęli uciekać, ja z dwójką małych dzieci pobiegłam na polanę i przykry- łam je swoim ciałem. Bardzo się bałam. Na szczęście nic nam się nie stało. Ludzie patrzą na ogrom zniszczeń i pytają, gdzie jest wojsko. Nie zawiedli za to strażacy. Starszy mężczyzna, który ma tu domek, przyjeżdżał z Trójmiasta. - Już nie będę miał dokąd - smutno spuszcza głowę. - Ale trzeba się radować, bo dzieci żyją! Jeszcze w nocy przyszli tu strażacy, zajrzeli w każdy kąt, by sprawdzić, czy ktoś potrzebuje pomocy. Chwała im za to. Wielki szacunek. Do ośrodka strażacy próbowali dostać się kilka godzin. Rannych zostało kilka osób. Zostali przewiezieni do szpitala. - Ruszyliśmy z pomocą już około północy - mówi Jan Treder, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Pomysku. - Dwie i pół godziny zajęło nam dotarcie do Parchowa. Tam już były inne jednostki, między innymi z Niedarzyna. Wspólnymi siłami przedzieraliśmy się do obozowiska w Dal-Sol. Gdy byliśmy już w miarę blisko, poszliśmy z torbami medycznymi. Nie wiedzieliśmy, co tam zastaniemy. Na szczęście wszyscy żyli. Był tam ojciec, który własnym ciałem ochronił dwójkę dzieci. Spadły na niego trzy drzewa, jego stan był poważny, jedno dziecko też doznało obrażeń. Szybko go zabezpieczyliśmy, podaliśmy tlen i leki przeciwbólowe, bo bardzo cierpiał. Przełożyliśmy go na deskę i próbowaliśmy donieść do karetki. Przed nami szło siedmiu strażaków z piłami. Udało się! Mężczyzna żyje, wiem, że ma połamane nogi, ręce, przebite płuco. Ochotnicy z różnych jednostek pracowali po dwadzieścia godzin bez odpoczynku. Podobnie było w Sominach w gminie Studzienice. - Wieczór był bardzo spokojny - opowiada turystka z Sopotu, wypoczywająca tutaj z czwórką dzieci. - Nagle zrobiło się bardzo cicho, widoczne były tylko błyski. Potem przyszło to coś. Schowaliśmy się do domku i czekaliśmy na to, co będzie dalej. Gdy już wyszliśmy na zewnątrz, nie mogliśmy uwierzyć w ten cały dramat. To oni byli pierwsi w miejscu dramatu. Oni - ochotnicy. Sami zagłosili się, by pomagać ludziom. Bezintresownie. Za darmo. Mokrzy, zmarźnięci, głodni i równie przerażeni walczyli z nawałnicą kilkadziesiąt pierwszych godzin po tragedii. - Jestem facetem, ale czułem strach - przyznaje jeden z młodych ochotników. - Jak tak przedzieraliśmy się do tego ośrodka, potwornie się bałem, bałem, że być może za późno, że nie zdążymy, że jak tam dojdziemy, to już ►Droga Półczno-Studzienice ci turyści, dzieci nie będą żyli. Poczuliśmy ulgę, że było inaczej. Największa katastrofa w historii lasów - Na uprzątnięcie tego, co zostało po najwyższej jakości drzewostanach, potrzeba około roku - informuje Daniel Lemke, nadleśniczy Nadleśnictwa Bytów. - Powierzchnie poklęskowe odnowimy dość szybko, ale rany w przyrodzie będą widoczne jeszcze przez co najmniej 100 lat. Dziękuję wszystkim współpracownikom za wspaniałą pracę. Wszystkim przyjaciołom bytowskich lasów i leśników dziękuję za liczne słowa otuchy. Ogrom zniszczeń powala. Początkowo myśleliśmy, że będą mniejsze. Cztery godziny w powietrzu i oblot Nadleśnictwa Bytów, ale i w ramach pomocy sąsiedzkiej Nadleśnictwa Lipusz, dały nam obraz zniszczeń. U sąsiadów z Lipusza drzewa leżą na obszarze dwóch milionów metrów sześciennych. W Nadleśnictwie Bytów jest to co najmniej 450 tysięcy metrów sześciennych i około 3700 ha kompletnie zniszczonych drzewostanów. Dopiero z góry można ocenić ogrom zniszczeń. Dla Kaszub słynących z przepięknych lasów to olbrzymia tragedia. To też cios w serce dla mieszkańców. -Teraz stoję pośrodku cmentarzyska. Kikuty drzew chylą się złowrogo. To tu przychodziłem na grzyby. Pod tym drzewem szukałem schronienia przed słońcem w upalny dzień - wzrusza się Justyna Czaban -Jereczek z Nadleśnictwa Bytów. - Tam przychodziliśmy podczas rodzinnych wędrówek, żeby poobserwować w ciszy sarny i posłuchać śpiewu ptaków. Teraz w polu mojego widzenia nie ma żadnych lasów, nie ma nic... To nie jest kawałek powierzchni, wycięty, a następnie odnowiony zgodnie z planem. To nie jest uprawa, gdzie rosną młode drzewka, a obok widać sędziwe drzewostany. To jest część mojego życia, która legła w gruzach. Las to mój drugi dom. Dom, w którym na ten moment nie jest już gwarno i wesoło. Niejednokrotnie patrzyłem z dumą na nasze pomorskie lasy. Ręce kilku pokoleń leśników pielęgnowało i chroniło te kawałki ziemi. Dokładano wszelkich starań, aby były one ostoją zarówno dla zwierząt, jak i roślin. Dziś pozostały mi wspomnienia i nadzieja, że ktoś kiedyś ucieszy oko tym, co powstanie z pracy naszych rąk. Obiecuję, że zrobimy, co tylko w naszej mocy, aby pomorskie lasy napawały dumą i znów ukazywały swoje majestatyczne piękno. Może nie dziś i nie jutro, ale w niedalekiej przyszłości... Nie zawiedziemy przyszłych pokoleń, tak jak nasi przodkowie nie zawiedli nas - mówi rozczulona kobieta. P Jan Treder, prezes OSP: - Ruszyliśmy z pomocą już około północy -mówi.-Dwie i półgodziny zajęło nam dotarcie do Parchowa.. Wspólnymi siłami przedzieraliśmy się do obozowiska w Dal--Sol. ► - Strażacy sprawdzali, czy żyjemy. Strasznie im dziękuję - mówi turysta z Trójmiasta Plebiscyt Handlu Detalicznego ^MSierpniaJoi?3 WWW.gk24.pl • WWW.gp24.pl • WWW.gs24.pl Magazyn //09 Tragedia ma też inne oblicze. Oblicze ciekawskich, którzy zatrzymują się i robią selfie na tle zniszczonych domów i lasów. W miejscu, gdzie w ostatnich dniach wylano litry łez. Pomoc, możesz wpłacić symboliczną zlotowkę Z pomocą ruszyli mieszkańcy okolicznych miejscowości. Odzew na apel „Głosu" jest olbrzymi. Do najbardziej potrzebujących docierają ubrania, pościel, środki chemiczne, pustaki, okna, agregaty, woda, jedzenie. - Bardzo dziękuję wszystkim - mówi ze łzami w oczach pani Bożena, której dom mocno ucierpiał w nawałnicy. - Nie spodziewałam się takiej reakcji. Dzielimy się z sąsiadami wszystkim, co mamy. Można odnieść wrażenie, że ludzie stali się dla siebie lepsi. Pod domy tych, którzy ucierpieli, przyjeżdżają ludzie, którzy z potrzeby serca chcą pomóc. Ktoś zostawił pakunek z ubraniami, inny przekazał pieniądze, kolejny po prostu chciał wesprzeć życzliwym słowem. Po tej katastrofie Kaszuby nie są już takie same. Zmienił się nie tylko pejzaż, ale w sercach ludzi jest dużo miłości do innych. Ludzie wiedzą, że to może się jeszcze zdarzyć i wtedy trzeba być razem. Starostwo w Bytowie uruchomiło konto, na które można wpłacać pieniądze. - Wierzymy, że gesty solidarności płynące z całego kraju pomogą w odbudowaniu tego, co budowane było latami -mówi Leszek Waszkiewicz, starosta bytowski. Dane przelewu: Powiat Bytowski, ul. Ks. dr. B. Domańskiego 2,77-100 Bytów, Bank PKO BP, Nr konta: 681020 4708 oooo 7602 00044057, z dopiskiem Pomoc finansowa na usuwanie skutków nawałnicy, Dla przelewów zagranicznych: Nr konta: 6810204708 OOOO7602 0004 405Kod BIC (Swift): BPKOPLPW z dopiskiem Pomoc finansowa na usuwanie skutków nawałnicy. Dołączyło też stowarzyszenie Nazaret, wpłaty dla poszkodowanych w nawałnicy w gminach Parchowo i Studzienice można dokonywać na konto Stowarzyszenia „NAZARET" im. Św. Filipa Neri, 77-100 Bytów, ul. św. Filipa Neri: nr konta bankowego 6012 40378311110000 40891488 z dopiskiem „Nawałnica sierpień 2017". • ©® DOCENIASZ ZAKUPY W LOKALNYCH SKLEPACH PROWADZONYCH PRZEZ POLSKICH PRZEDSIĘBIORCÓW? WSZECHSTRONNOŚĆ jr /.mmm w LOKALNOSC „Mój biznes to nie jeden, ale kilka sklepów. Ryzyko i nowe inwestycje to moja motywacja". Marta, Elbląg ZAANGAŻOWANIE „Znam te rejony i dbam o to, żeby w moim sklepie dostępne były lokalne produkty". Adam, Olsztyn RODZINNOŚĆ PRZYJAZNOSĆ « * „Mój sklep ma dla mnie ogromną wartość - to przede wszystkim ludzie, którzy tu pracują i robią zakupy". Roman, Swarzędz ZAGŁOSUJ NA SWÓJ ULUBIONY SKLEP! ► Sominy. Tu żywioł zniszczył ośrodek wypoczynkowy. Na szczęście nikt nie zginął „Dzięki swojej pracy wspieram inicjatywy moich sąsiadów i ich dzieci. Mój sklep to centrum lokalnego życia". Marcin, Tczew ► Zniszczony dom w Nakli W terminie 24.07 - 10.09 zagłosuj w Plebiscycie Herosi Polskiej Przedsiębiorczości. Nagrody: 1 x 5000 zł/ 25 x 500 zł Szczegóły na: www.herosiprzedsiebiorczosci.pl „Sklep prowadzimy razem z naszym tatą. Łączymy tradycję z nowoczesnością". Mateusz i Ania, Kozienice _________ ____ | SIŁA NOWOCZESNEGO I PRZEDSIĘBIORCY 10//Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 Burze powodujące straty będą zdarzać się częściej • Lipiec i sierpień to szczyt zjawisk burzowych w naszym klimacie i nie powinny nas one dziwić, chociaż ostatnia skala tych zjawisk nie jest typowa - mówi Rafał Maszewski, klimatolog Anita Czupryn a.czupryn@polskatimes.pl Czym są i skąd się biorą anomalie pogodowe? W naszym klimacie anomalie pogodowe często pojawiają się albo przy napływach bardzo zimnych mas powietrza, albo bardzo upalnych. Jeśli chodzi o burze, to często najgroźniejsze one są na styku dwóch różnych mas powietrza. Polska leży w takim miejscu, że do nas praktycznie wszystkie masy powietrza mogą docierać z każdej strony. Taką sytuację mamy latem, gdzie napływa do nas upalne powietrze gdzieś z południa, z basenu Morza Śródziemnemu, czy nawet z północnej Afryki, ale często jest ono wypychane przez dużo chłodniejsze powietrze znad Oceanu Atlantyckiego, z zachodniej Europy, czy też Norwegii. Ścieranie się tych mas powietrza często następuje czy to nad Niemcami, czy nad Polską - front nadejdzie z zachodu Polski i spycha to gorące powietrze na wschód. W ostatnich dniach było inaczej, bo front oddzielający od siebie gorące i chłodne masy powietrza niejako stacjonował nad naszym krajem, nie przemieszczał się. Takie utrzymywanie się tego frontu powodowało, że powstawały niewielkie zafalowania, inaczej mówiąc niewielkie niże, które dodatkowo intensyfikowały zjawiska burzowe, opadowe, dzięki czemu powstawały anomalia związane z burzami. Nie jest to nic zaskakującego, burze u nas występują zwłaszcza w lipcu i sierpniu - w tym czasie to szczyt tego typu zjawisk w naszym klimacie. Nie powinno to nas dziwić, to normalne zjawiska w naszej szerokości geograficznej, chociaż skala tych zjawisk, zwłaszcza ostatnich z pewnością normalna nie jest. W naszym klimacie zjawiska o takiej sile zdarzają się co kilka lat. Jeśli chmury się kłębią, a podstawy są ciemne. słyszymy pomniki burzy, to powinna się nam zapalić czerwona lampka Są one wynikiem ocieplania klimatu? Przeciwny jestem, żeby za każde zjawiska pogodowe, zagrożenia czy też śmierć ludzi obwiniać globalnym ociepleniem. Aczkolwiek jest taka zasada, że czym cieplejsze jest powietrze, im więcej może w nim być pary wodnej, to i burze mogą być potężniejsze. W ostatnim czasie mieliśmy na Bałkanach, we Włoszech potężne upały, ponad 40 stopni, mocno wygrzane powietrze, które również, częściowo i do nas napływało. Energia do wyładowań była więc bardzo duża, tym bardziej, że to gorące powietrze zderzyło się z chłodniejszym. Jak mówiłem, to nie jest nic wyjątkowego, takie zjawiska się działy, dzieją i będą się dziać, choć długotrwałe, rekordowe upały i suszę na południu w ostatnich tygodniach można upatrywać w zmianach klimatycznych. O tym. że burze w Polsce były od wieków, to wiadomo, ale czy w ostatnich latach nie jest kh więcej? Statystyki klimatologiczne nie wskazują na jakiś istotny trend wzrostowy tych zjawisk w Polsce. One mniej więcej pozostają na podobnym poziomie, jeśli chodzi o liczbę burz w naszym kraju, nie zaobserwowaliśmy, aby z każdym rokiem było tych burz więcej. Natomiast zaznacza się taka prawidłowość, że pojawia się więcej burz gwałtownych, powodujących straty materialne, jak zdarzyło się to w ostatni weekend. Takich burz faktycznie jest nieco więcej, przy ogólnej liczbie burz na podobnym poziomie. Nie jest też tak co roku, w przyszłym roku może być tych burz dużo mniej; ten sezon mamy akurat bardziej aktywny. Poprzednie sezony nie były aż tak aktywne. Wygląda jednak na to, ze coraz większy problem będziemy mieli z tego typu potężnymi zjawiskami. To wiąże się też, jak mówiłem wcześniej, z energią powietrza w atmosferze: im cieplejsze powietrze, tym więcej pary wodnej, tym większa energia do wygenerowania i przy sprzyjających warunkach, jak to mieliśmy w Polsce ostatnio, dochodzi do rozładowania tej energii. To oznacza, że chyba z większą uwagą powinniśmy śledzić ostrzeżenia o burzach? Ale czy my te ostrzeżenia rzeczywiście traktt^emy poważnie? Ostrzeżenia często powtarzane, które w danym terenie się nie sprawdziły, osła: biają odbiór społeczny. Ludzie mówią: „W ciągu 10 lat było 10 ostrzeżeń przed gwałtownymi burzami, z wiatrem do 120 kilometrów na godzinę, z gradem wielkości 5 centymetrów, atakichburz było dwie". Albo: „Wciąż ostrzegają, a u nas burz nie było alfro poszły bokiem, albo były słabe". Ludzie zaczynają lekceważyć ostrzeżenia, nie chcą się nimi przejmować, a przez to tracą czujność. Z drugiej jednak strony to bardzo dobrze, że te ostrzeżenia są, a same ► Maszewski: Potrzebujemy wypracowania modelu szybkiego reagowania w przypadkach nadchodzących burz i nawałnic burze trudno jest przewidzieć dzień wcześniej, w którym miejscu dokładnie one wystąpią. Jedyne, na co zwróciłem uwagę po ostatnich wydarzeniach, to żapo wydaniu ostrzeżeń, sytuacja była dynamiczna i trzeba było ją na bieżąco śledzić, aby uaktualniać ostrzeżenia, informować, że może być gorzej, niż miało być - tego w moim przekonaniu zabrakło. Sam prowadzę serwis pogodowy w Toruniu i dla centrum regionu kujawsko-pomorskiego, publikowałem aktualne informacje o coraz silniejszej, coraz gwałtowniejszej burzy i widziałem, że na tej linii coś zawiodło. Nie było reakcji na bieżąco, a było co najmniej 1,5 godziny, by można było na przykład ostrzec obóz harcerski w Borach Tucholskich. Trudno powiedzieć, na ile zdążyliby się ewakuować, ale czas na reakcję na pewno był. Niestety, komunikatów bieżących nie widziałem. A zatem - zbyt duża liczba ostrzeżeń nie jest dobra, bo usypia naszą czujność, traktujemy je lekko. Ale ważne jest, aby sytuację monitorować cały czas, śledzić i ostrzegać w trakcie. Myślę, że trzeba popracować nad systemem ostrzegania krótkoterminowego, kiedy już coś się dzieje. A przecież mamy radary, dysponujemy zdjęciami satelitarnymi, dokładnie wiadomo, gdzie burza będzie się przemieszczać; ten system należy usprawnić. QRafał r Maszs Maszewski jest klimatologiem z Katedry Meteorologii i Klimatologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Autor i współautor kilkudziesięciu publikacji naukowych. Udział w kilkunastu konferencjach i sympozjach naukowych Jest też autorem serwisu pogodowego dla Torunia i okolic: Pogodawtoruniu.pl Towjaki sposób należy usprawnić ten system? Za ostrzeżenia odpowiedzialny jest Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, to jego obowiązek by ostrzegać i ostrzegał, ale kiedy burza była już potężna i wiadomo było, w którym kierunku pójdzie, tych bieżących informacji zabrakło. W Stanach Zjednoczonych, kiedy nadchodzi trąba powietrzna, tornado, włączane są syreny. Być może u nas monitorować sytuację powinien wojewoda, strażacy, centra kryzysowe; jest potrzeba wypracowania modelu szybkiego reagowania w takich przypadkach, bo tego brakuje. Jeśli wspomniał Pan o Stanach Zjednoczonych, to tam, na terenach, gdzie występują huragany, tornada. ludzie są przygotowani. Mają generatory, radia na baterie słoneczne, posiłki, jakie mogą przygotować bez używania prądu. W Stanach Zjednoczonych tego typu zjawisk jest nieporównanie więcej niż w Polsce. U nas w ciągu roku jest średnio do 4 trąb powietrznych w skali kraju, to niewielka ilość. Burze tak potężne jak ostatnio zdarzają się raz na kilka lat, stąd też nasze procedury są mniej dopracowane i obywatele są na to mniej wrażliwi. Był tworzony system ostrzegania w regionalnych ośrodkach telewizji, ale nie wiem, jaki to działa, bo przecież na paskach informacyjnych pojawiają się informacje o tym, że coś się już stało, a nie, jakie są zagrożenia. System ostrzegania to jedno, ale jakie powinny być procedury? Jeśli gdzieś wyjeżdżamy, musimy wiedzieć, gdzie się schronić w przypadku burzy. Czy będzie czas na reakcję, jeśli będziemy w lesie, albo na środku jeziora? O tym trzeba pomyśleć wcześniej. Jeśli wiemy o ostrzeżeniach, że coś będzie się działo w zagrożonym obszarze, w jakim będziemy, to trzeba obserwować niebo, sprawdzać, co się na nim pojawia. Jeśli widzimy, że chmury się kłębią, szybko się budują, a podstawy tych chmur są ciemne i przesuwają się w naszym kierunku, jeśli nad chmurami pojawia się kowadło charakterystyczne dla chmur burzowych, słyszymy pomruki burzy, to już powinna się zapalić nam czerwona lampka. Większość z nas ma komórki z internetem, dobrze sprawdzać informacje o pogodzie, to są informacje dostępne bezpłatnie, są mapy radarowe, mapy burzowe, wyładowania atmosferyczne. Są też aplikacje na komórki, które ostrzegają przed wyładowaniami. Myśli Pan. że takie zjawiska, jak ostatnia nawałnica wyznaczą nowe standardy w naszej świadomości? Że będziemy bardziej świadomi tego. jak zachowuje się przyroda wokół nas? Tak myślę. Podobnie było z powodziami, potężna powódź w 1997 roku wyznaczyła nowe procedury, spowodowała nowe inwestycje, podniosła poziom naszej meteorologii. Teraz na powódź jesteśmy dużo lepiej przygotowani niż przed 1997 rokiem. Świadomość ludzi, dostępność do poradników i map powodziowych - to wszystko bardzo się poprawiło. Jeśli chodzi o zjawiska burzowe, czeka nas trochę pracy, ale ostatnia burza myślę, odciśnie się w świadomości, będziemy bardziej wyczuleni, burze będą lepiej monitorowane, może będą też służby odpowiedzialne za powiadamianie obozów. Zwłaszcza, że jeśli potwierdzą się informacje o zmianach klimatycznych, to takich zjawisk i jeszcze potężniejszych możemy się spodziewać w przyszłości. • ©® Głos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Reklama//II PILNE: aż 75% mężczyzn w Polsce jest poważnie zagrożonych na skutek problemów z prostatą! Wskutek przerostu prostaty byłem o krok od kalectwa. Uratował mnie cud! Nigdy nie narzekałem na zdrowie. Nawet po 50. nadal czułem się silny i pełen wigoru. Owszem, miałem niewielkie (narastające z czasem) kłopoty z oddawaniem moczu, ale jakoś nie bardzo się tym przejmowałem. Do lekarza poszedłem przypadkowo - od kilku tygodni czułem się osłabiony, szybciej się męczyłem, więc stwierdziłem, że warto się pokazać. Diagnoza: zaawansowana niewydolność nerek - To było jak uderzenie kijem w głowę. Nie mogłem uwierzyć w to, co słyszę! Jakim cudem doprowadziłem nerki do takiego stanu?! To przecież niemożliwe! - zastanawia się głośno pan Marek. Jego historia to prawdziwy dramat. Od lekarza przypadkiem dowiedział się, że już jakiś czas cierpi na postępującą niewydolność nerek. W ciągu kilku lat powoli przestawały one pełnić swoją funkcję. Zamiast oczyszczać organizm, zatruwały go, zwiększając ryzyko wystąpienia miażdżycy i wylądowania na wózku inwalidzkim. - Gdybym wtedy nie podjął szybkich i zdecydowanych działań, dziś pewnie nie byłoby mnie już na tym świecie... Dolegliwość praktycznie nie dawała o sobie znać. Miałem problemy z oddawaniem moczu, często wydawało mi się, że to przeziębiony pęcherz (ciągle nie mogłem wysikać się do końca), ale w moim wieku, powiedzmy sobie szczerze, to nie było coś dziwnego. Lubię napić się piwa, a wiadomo jak to działa na pęcherz - tłumaczy pan Marek. Oprócz tego w zasadzie nic nie wskazywało na to, że może on mieć jakiś problem ze zdrowiem. Być może właśnie dlatego... Lekarz popełnił błąd - Powiedział mi, że w każdej chwili nerki mogą wysiąść, potrzebne będą dializy i mogą powstać warunki do rozwoju miaż- Metoda biostymulująca Biostimo pozwala w naturalny sposób oddziaływać na zmniejszenie przerostu prostaty. Po lewej gruczoł z przerostem, blokujący odpływ moczu (wysokie ryzyko niewydolności nerek), po prawej gruczoł działający w prawidłowy sposób. dżycy! A wtedy, to już wiadomo... koniec! Póki co, zalecił mi więcej ruchu i witaminy. Pan Marek nie miał zbyt wiele szczęścia. Trafił na jednego z wielu specjalistów, leczących „na oko". Po trzeciej dobie dyżurowania i dorabiania na prywatnym człowiek ledwo widział na oczy. Niewiele było mu trzeba, by fatalnie się pomylił. Okiem eksperta Prof. Wilhelm Schultze: na przerost prostaty cierpi średnio 75% wszystkich mężczyzn. Dolegliwość rozwija się w zasadzie niepostrzeżenie, trudno w porę ją wyłapać. Co gorsza, często kończy się błędną diagnozą. Dlatego preparat biostymulujący Biostimo powinien być stosowany przez każdego mężczyznę po 50. roku życia. Nawet profilaktycznie. To nie żarty, a wiadomo, że lepiej zapobiegać niż potem leczyć! Z badań wynika, że Biostimo ma aż 96% skuteczności w działaniu. To przepaść w porównaniu do jakichkolwiek innych środków tego typu. - Rozmawiałem z nim już po wyleczeniu problemu. Przyznał się. Zdradził mi, że nie był przekonany, co mi jest. Działał na czuja, a jego niewiedza niemal doprowadziła mnie do kalectwa. Gdybym wtedy nie wziął sprawy w swoje ręce, dziś pewnie byłbym na wózku -jeśli w ogóle bym żył! Nie zamierzałem ślepo ufać komuś takiemu. Wiedziałem już wtedy, co się dzieje z moją prostatą i zdecydowałem się na jedyny rozsądny wybór - atestowany, specjalistyczny preparat o potwierdzonej klinicznie skuteczności - mówi. To dedykowany mężczyznom środek biostymulujący o nazwie Biostimo, który w trakcie 30-dniowej kuracji: ✓ o 78% skuteczniej wpływa na zmniejszanie przerostu prostaty; ✓ 12-krotnie szybciej udraż-nia drogi moczowe; <✓ o połowę zmniejsza częstotliwość oddawania moczu już po pierwszych 10 dniach; ✓ wspomaga prawidłową pracę nerek; v 3 razy skuteczniej przywraca popęd seksualny. - Już po kilku dniach stosowania preparatu biostymulują-cego Biostimo czułem różnicę - rozluźnienie, w okolicach pęcherza, brak ucisku i lepsze samopoczucie. Dopiero wtedy zauważyłem, jak mocno mnie to ograniczało! Wystarczyło 30 dni kuracji, by radykalnie zmniejszyć przerost prostaty raz na zawsze. Bez operacji, zabiegów i ryzykowania zdrowiem! To jedyne wyjście dla osób walczących z przerostem prostaty. Preparat biostymulujący Biostimo wprowadzono do Polski na początku tego roku. Techno- „Crozfta mi urosepsa!" Jeszcze parę lat temu nie wiedziałem, że coś takiego istnieje. Aż nagle lekarz mówi: urosepsa. Miałem zakażenie całego organizmu, którego przyczyną było zaleganie moczu w pęcherzu. A powód? Przerost prostaty! Szczęście, że trafił się rozsądny lekarz. Polecił preparat biostymulujący Biostimo - mówił, że to ma 96% skuteczności, no i faktycznie. 30 dni kuracji i uratowałem swoje zdrowie! Jan (70 lat), Piotrków Trybunalski „Od niewiedzy do nieszczęścia" „O prostacie mówi się wszędzie, ale człowiek jakoś nie wierzy, że to może dotyczyć również jego. Ja też zignorowałem temat. Gdyby nie przypadek, dziś pewnie byłbym schorowanym dziadkiem, zamiast pełnym wigoru facetem. Co tu dużo mówić, preparat biostymulujący Biostimo uratował moją sprawność seksualną - słowo daję, raptem w 2 tygodnie postawił mnie na nogi! Zbigniew (56 lat), Terespol „Mogłem wykitować" Boże, jak ja się bałem! Nerki mi zaczęły wysiadać, sikałem co 5 minut, wstawałem w nocy. I jeszcze znikąd ratunku. Lekarz rozkłada ręce, dał jakieś dziadostwo, które nic nie pomogło! Gdyby nie ogłoszenie w gazecie, to zwyczajnie bym wykitował! Chryste Panie, z duszą na ramieniu stosowałem preparat biostymulujący Biostimo, ale pomogło. Pomogło i się uspokoiło po kilkunastu dniach. A teraz przerost prostaty praktycznie znikł. Dziękuję! Andrzej (63 lata), Bydgoszcz logia produkcji preparatu nie jest tania. Ale dzięki specjalnemu dofinansowaniu uczestnictwa w klubie zdrowia ograniczona liczba mężczyzn może skorzystać z niego aż o 70% taniej. Preparat jest dostępny tylko w sprzedaży telefonicznej klubu zdrowia. Ilość opakowań jest ograniczona - decyduje kolejność zgłoszeń. DOFINANSOWANIE DLA MĘŻCZYZ urodzonych w latach 1920-1969 Pierwszym 100 osobom, które zadzwonią do 21 sierpnia 2017 r.. przysługuje specjalne dofinansowanie. Otrzymasz wówczas preparat Biostimo za udział w klubie zdrowia zamiast za 52Łzł. tylko za 97 zł! Zadzwoń już dziś! S 61250 93 61 Pon.-pt. 8:00-20:00,sob. i niedz. 9:00-20:00 (Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat) 12// Magazyn www.gk24.pi • www.gp24.pi • www.gs24.pi Tragedia w Suszku. Czy można było ją przewidzieć? • W ciągu kilku minut wzorowy obóz harcerski w Suszku został zmieciony z powierzchni ziemi. Dwie nastolatki zginęły przygniecione drzewami. Paweł Gzyl p.gzyl@gk.pl Od tygodnia trwa dyskusja o obozowaniu pod drzewami. Co zrobić, by harcerze byli bezpieczni, ale nadal mogli uczyć się samodzielności na łonie natury? Prawie 150 nastolatków, harcerzy Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej z Łodzi obozowało w Suszku w województwie pomorskim. Z trzytygodniowego wyjazdu mieli wrócić w ostatni wtorek. Jednak w piątek wieczorem ich obóz zamienił się w piekło. W piątek pogoda była ładna, jednak późnym wieczorem nagle zaczęło padać. Dzieci siedziały w namiotach. Z pierwszych odgłosów łamiących się gałęzi jeszcze troszkę żartowały. Potem nie było im do śmiechu. W ciągu kilku minut wiatr zaczął wyrywać z korzeniami sosny, łamał sprzęt i gałęzie. Padły hektary lasu. Obóz został ewakuowany. Zgodnie z instrukcją dzieci miały pobiec do pobli- Premier Beata Szydło złożyła kondolencje rodzinom pięciu ofiar, które zginęły podczas nawałnicy. Podkreśliła też, że szacowanie szkód i naprawianie uszkodzeń potrwa jeszcze wiele dni. skiego młodnika i tam przeczekać burzę. Nie wszystkim się udało przedrzeć do bezpiecznej enklawy. Jedni zostali na terenie obozu, inni szukali schronienia w pobliskim jeziorze. Dwie dziewczynki, 13 i 14 -letnia, zostały przygniecione spadającymi drzewami. Jedna nie zdążyła nawet wybiec z namiotu. Zginęły na miejscu. Podczas tragicznej nocy nie brakowało bohaterów. W jednym z namiotów 17-letni harcerz odnalazł zakleszczoną dziewczynkę. Pomógł jej się uwolnić i wyprowadził na dwór. Ale sam przypłacił to urazem płuca. Natomiast akcją ewakuacji dzieci, które schroniły się w jeziorze dowodził 13-la-tek. Był o głowę mniejszy od tych, których ratował. Ci, którzy przeżyli spędzili resztę nocy przy ognisku na polanie. Byli bez ubrań wierzchnich i przemoczoni. - Syn wybiegł w koszulce i majtkach, nie miał nawet butów - opowiada Danuta Turała z Łodzi, mama 13-letniego uczestnika obozu. Na przyjazd straży pożarnej harcerze czekali sześć godzin. Tyle zajęło strażakom przebicie się przez zasieki połamanych drzew. Rano 37 osób trafiło do szpitali. Większość wkrótce wróciła do domów. ► Burza w ciągu kilku minut zmiotła z powierzchni ziemi harcerski obóz w Suszku Na pomoc dzieciom ruszyli też mieszkańcy sąsiedniej wsi. Przynieśli koce i jedzenie. Wojewoda łódzki wysłał na Pomorze autokary. Pojechał na miejsce, do Łodzi zabrał dwójkę dzieciaków własnym samochodem. Ściągnięto rzeczy młodzieży, odprawiono nabożeństwa. Wczoraj z Pomorza do Łodzi przetransportowano ciała dwóch zmarłych harcerek. Trwają też przygotowania do pogrzebu, który według wstępnych planów ma się odbyć w sobotę. Ale równocześnie trwa dyskusja, czy tej tragedii można było uniknąć. Zgierzanin Jarosław Turała z Polskiego Stowarzyszenia Pasjonatów Meteorologii jest zdania, że ten kataklizm można było przewidzieć. - Wszystkie służby ostrzega- ły przed burzami i nawałnicami - mówi Turała. - Był to rozległy układ burzowy, błyski były widoczne z daleka. Było bardzo gorąco i nadciągał zimny front atmosferyczny. W takiej sytuacji trzeba się liczyć z tym, że nadchodzące burze są niszczycielskie - zapewnia. Jak podkreśla Turała w prewencji kluczowy jest dostęp do środków masowego przekazu, a zwłaszcza internetu. - Gdy jesteśmy poza zasięgiem obserwujmy przynajmniej niebo - mówi Turała. - Burza w lesie zawsze jest niebezpieczna. Nawet pojedyncza. Ale jeśli jest dużo wyładowań, to trzeba się ewakuować natychmiast. Lepiej uciec niepotrzebnie niż pozwolić burzy zebrać śmiertelne żniwo - wyjaśnia. Dziękujemy za pomoc lokalnej społeczności • Z harcmistrzem Adamem Kraliszem, przewodniczącym okręgu łódzkiego Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej, dwa dni po tragedii rozmawiała Monika Jankowska Jak czują się harcerze zobozu w miejscowości Suszek? Sam obóz oczywiście został zamknięty. W sobotę większość harcerzy została odebrana przez rodziców ze szkoły niedaleko obozu, w której zostali zakwaterowani, część została przewieziona autokarem do Łodzi. Wszyscy powoli dochodzą do siebie, ale jest to dla nas ogromne, traumatyczne przeżycie. Wciąż trudno uwierzyć, że to prawda. Na pewno wymaga to przepracowania i rozmów, także z psychologiem. Trudno jest żegnać harcerzy, z którymi kilka godzin wcześniej siedziało się przy ognisku. Co z samym obozem? Czy coś się tam jeszcze dzieje? W niedzielę na miejscu były ekipy harcerskie z Łodzi i z Pomorza, osoby pełnoletnie, nasi przyjaciele, którzy zadeklarowali pomoc. Wspólnie próbujemy uporząd- !► Obóz harcerski w Suszku został zmieciony z powierzchni ziemi kować pozostałości po obozie, odgruzować to wszystko, zebrać rzeczy osobiste uczestników oraz sprzęt, czy raczej to, co z niego zostało. Może część z tego będzie się jeszcze do czegoś nadawała. Ile osóbjeszczejest wszpitaiach? Ma Pan takie dane? Dane z niedzieli około południa mówią, że nie więcej niż jedenaście. Najwięcej poszkodowanych jest w Chojnicach - czterech harcerzy. W jakim wieku byli uczestnicy obozu? Uczestnicy tego, jak i każdego innego obozu harcerskiego jakiejkolwiek organizacji to dzieci, które by zostać druhem, muszą ukończyć 11 lat. Na naszym obozie były dzieci od 12 do 18 roku życia, ale byli też pełnoletni uczestnicy, choć to już jako kadra, personel. Czy już wcześniej organizowaliście obozy w Suszku czy w okolicach? Okręg łódzki ZHR organizuje takie obozy od samego początku swego istnienia. W tym dokładnie miejscu obozu wcześniej nie mieliśmy, ale wcześniej odbywały się tam obozy innych okręgów czy w ogóle innych organizacji. Było to naprawdę piękne miejsce, bardzo urokliwe z pięknym jeziorem, z pięknym lasem, starodrzewiem. Otrzymujecie mnóstwo słów wsparcia, modlitwy. Wyrazy współczucia na ręce przewodniczącego Związku Harcerstwa Rzeczypospo-Irtej złożył sam prezydent Andizej Duda. Rozumiem. że takie gesty pomagają przetrwać ten trudny czas i podtrzymują na duchu. Rzeczywiście wspiera nas mnóstwo osób - i tych, które nas znają, ale też ci, z którymi nie mieliśmy bezpośredniego kontaktu. Dostajemy słowa wsparcia z bratnich organizacji harcerskich, ludzie jakoś zdobywają mój numer telefonu i dzwonią, piszą, pytają, czy może przyjechać i pomóc. Jesteśmy bardzo wdzięczni za wszelkie słowa otuchy, za modlitwę. Jesteśmy też dozgonnie wdzięczni miejscowej społeczności, przede wszystkim mieszkańcom niewielkiego Lotynia. Ludzie z tej miejscowości jako jedni z pierwszych dotarli do nas, dali dzieciom ubrania, zapewnili też jedzenie i picie, koce, gdy już zostaliśmy ewakuowani. Dziękujemy też służbom - straży pożarnej, policji, pogotowiu. • Głos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Msęazyn //13 Na obozie w Suszku były problemy z zasięgiem. Telefony działały tylko w niektórych częściach obozu. Jednak z ustaleń ZHR wynika, że komendant obozu wiedział o nadciągającej burzy. - Harcerze przećwiczyli ewakuację i mocniej zawią- P Prokuratura Rejonowa w Chojnicach Wstępne wyniki sekcji zwłok obu ofiar nawałnicy w Suszku potwierdziły pierwsze ustalenia. Obie harcerki odniosły obrażenia wewnętrzne spowodowane przez uderzenia dużym ciężarem. Zostały przygniecione przez drzewa. Jest już decyzja w sprawie przekazania śledztwa z Chojnic do Słupska. W czwartek akta sprawy miały trafić do Prokuratury Okręgowej, która będzie teraz dalej prowadziła tą sprawę. Śledczy badają trzy wątki: śmierci dwóch harcerek, ewentualnego narażania życia i zdrowia uczestników obozu oraz kwestii obrażeń, które odnieśli. Do przesłuchania jest spora liczba świadków. Prokuratorzy będą musieli zdecydować, czy niezbędne będzie przesłuchanie dzieci. Ze względu na ich wiek. powinno się to odbywać w obecności psychologa. zali namioty - relacjonuje Grzegorz Bielawski, rzecznik łódzkiego okręgu ZHR. - Nie spodziewali się jednak, że ta burza będzie aż tak silna. W czasie obozu burze przechodziły już wielokrotnie. I nic się nie działo - dodaje. Tymczasem akurat harcerze ZHR powinni być na kwestie nawałnic wyjątkowo wyczuleni. Cztery lata temu przez ich obóz w Borowym Młynie w Wielkopolsce przeszła gwałtowna burza. Nastąpiło gwałtowne załamanie pogody. Zaczął padać deszcz, dzieci schowały się do namiotów, gdy nagle pojawiła się trąba powietrzna. Drzewa były wyrywane z korzeniami i łamane. Obóz został ewakuowany, uczestnicy pobiegli w stronę jeziora. Ale jednej z dziewczynek, najmłodszej na obozie, 11-latce nie udało się uciec. Została przygnieciona przez upadające drzewo. Mimo reanimacji nie udało się jej uratować. Po tej tragedii ZHR wydało instrukcję dotyczącą ewakuacji obozów i postępowania w sytuacji zagrożenia życia. Zakłada ona m.in. zgłoszenie obozu do lokalnego centrum zarządzania kryzysowego, konieczność informowania kadry obozu o zauważonych zmianach pogody, wyznaczenie miejsca zbiórki i ćwiczenie dróg ewakuacji. To kolejny już dokument dotyczący bezpieczeństwa, po ogólnym regulaminie, instrukcji kąpielowej, poruszania się po drogach i przeciwpożarowej. Harcerzom ZHR nie wolno bowiem m.in. samodzielnie odłączać się do grupy w czasie marszu, wchodzić do wody przed sygnałem od ratownika czy wnosić otwarty ogień do namiotu. To i tak niejedyne dokumenty regulujące kwestie obozowe. Każdy harcerski obóz podlega około 20 ogólnym aktom praw- nym porządkującym kwestie żywienia i wypoczynku dzieci i młodzieży, a dodatkowo także osobnej, aktualizowanej co kilka lat, instrukcji Głównego Inspektora Sanitarnego. Przed rozpoczęciem wypoczynku obóz musi też ocenić go pozytywnie straż pożarna. Mówi się o zwróceniu większej uwagi na kwestie łączności z obozami. Miałyby być lokowane w miejscach, gdzie jest zasięg telefonii komórkowej i dostęp do bezprzewodowego intemetu. To oznacza odejście od tradycyjnego obozowania, ale oznacza większe bezpieczeństwo. Wiadomo jednak, że ZHR z obozów w lesie nie zrezygnuje. Jednym z Równych założeń wychowawczych organizacji jest tzw. puszczaństwo, czyli poznawanie przyrody i życie blisko niej. A to oznacza, że obozy harcerskie są i będą lokowane w lasach. -Nie chcemy rezygnować z obozów. To najważniejsze wydarzenie w roku, to dla nas zwieńczenie harcerstwa - mówi Bielawski. Z obozów nie chcą też rezygnować sami uczestnicy. Mimo traumatycznych przeżyć wielu z nich planuje wrócić na obóz znów za rok. Chwalą też organizację obozu i ewakuacji. Danuta Turała była w Suszku tydzień temu na dniach rodzinnych. Rodzice mogli spędzić dwa dni z dziećmi, przenocować w specjalnie przygotowanych namiotach. - Nie dam złego słowa powiedzieć o tym obozie ani o jego kadrze - podkreśla łodzianka. - Wszystko było świetnie zorganizowane, obóz utrzymany w porządku, dzieciaki były karne - wylicza. Jak podkreśla zdarzył się wypadek, bo skali zniszczeń pomorskich lasów nikt nie mógł wcześniej przewidzieć. Tymczasem tragedia z Suszku wszystkim harcerzom kazała przemyśleć jeszcze raz kwestie bezpieczeństwa na obozach. -Po wypadku w Suszku zaczęłam przypominać sobie wszystkie obozy harcerskie na których ostatnio byłam. Nie wszystkie były bezpieczne - przyznaje harcerka ZHP z Łodzi z 50-letnim stażem. Jej zdaniem odwrotu od obozowania w lasach nie będzie. Między innymi dlatego, że obozowanie na odkrytej polanie grozić może udarem słonecznym. Jednak po tragedii wiele rzeczy na obozach na pewno się zmieni. - Można przypuszczać, że kwestie bezpieczeństwa i ewakuacji będą traktowane dużo surowiej - mówi harcerka. Jak podkreśla harcierskie obozy i tak się zmieniają. Z roku na rok są bardziej ucywilizowane. - Ze względów ekologicznych nie można już myć się w jeziorze. Nie ma żywienia się jagodami w lesie podczas zdobywania odznaki „Trzech piór", bo można się zarazić bąblownicą. Zamiast latryn są toitoie, a pomoc w kuchni ogranicza się do obierania ziemniaków, bo do pracy w kuchni potrzebna jest książeczka sanitarna - wylicza harcerka. Podkreśla jednak, że na dawnych obozach mimo bliższego kontaktu z przyrodą dbałość o bezpieczeństwo była bardzo duża. - Żyliśmy wciąż w cieniu tragedii na jeziorze Gardno, gdy podczas obozu utonęły 22 łódzkie harcerki - opowiada łodzianka. -Dlatego na każdym szkoleniu przypominano nam, że mamy przywieźć dzieci w autokarach, a nie w trumnach. Uczono nas, że lepiej zrezygnować z jakiejś atrakcji, niż narazić naszych podopiecznych na niebezpieczeństwo - dodaje. • Pomorze Zachodnie Wojewódzki Urząd Pracy w Szczecinie ogłasza nabór wniosków o dofinansowanie Kompleksowego wsparcia osób bezrobotnych, nieaktywnych zawodowo i poszukujących pracy, znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji na rynku pracy. - Kto może składać wnioski? Fundacje, stowarzyszenia, przedsiębiorcy, instytucje rynku pracy, firmy i instytucje szkoleniowe, a także inne podmioty działające na rzecz zwiększenia zatrudnienia wśród osób nieaktywnych zawodowo na Pomorzu Zachodnim. Na co można otrzymać dofinansowanie? W ramach działania 6.5 Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego można otrzymać dofinansowanie na wsparcie indywidualnej i kompleksowej aktywizacji zawodowej osób biernych zawodowo, znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji na rynku pracy, m.in. na: • pomoc w zakresie określenia ścieżki zawodowej, w tym: identyfikacji potrzeb osób biernych, diagnozowania możliwości doskonalenia zawodowego oraz kompleksowego i indywidualnego pośrednictwa pracy, poradnictwa zawodowego dotyczącego planowania kariery zawodowej; • wsparcie w uzupełnianiu lub zdobywaniu nowych umiejętności i kompetencji, m.in. poprzez wysokiej jakości szkolenia; • wsparcie zdobycia doświadczenia zawodowego wymaganego przez pracodawców przez: - nabywanie lub uzupełnianie doświadczenia zawodowego, w tym staże i praktyki; - zatrudnienie osoby biernej zawodowo m.in. przez pokrycie kosztów zatrudnienia, refundację wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy; - wolontariat; • wsparcie mobilności geograficznej osób, u których zidentyfikowano problem z zatrudnieniem w miejscu zamieszkania, m.in. przez finansowanie kosztów dojazdu i zapewnienie środków na zasiedlenie; • działania skierowane do osób niepełnosprawnych mające na celu niwelowanie barier, jakie napotykają osoby niepełnosprawne, starając się zdobyć i utrzymać pracę. Kogo można objąć wsparciem? W ramach projektów wsparciem można objąć osoby bierne zawodowo w wieku 30 lat i więcej, znajdujące się w szczególnie trudnej sytuacji na rynku pracy (tj. osoby w wieku powyżej 50 lat, kobiety, osoby z niepełnosprawnościami oraz osoby o niskich kwalifikacjach. Termin Wnioski można składać od 21 sierpnia 2017 r. do 19 września 2017 r. Dokąd po informacje? Szczegółowe informacje zawiera regulamin konkursu na stronie www.rpo.wzp.pl i www.wup.pl/rpo 8 Fundusze Europejskie Program Regionalny 4$ Pomorze V Zachodnie Unia Europejska Europejski Fundusz Społeczny Projekty umożliwiają dofinansowanie praktyk zawodowych oraz wyposażenie stanowisk pracy. Masz pytania? Skontaktuj się 2 nam: Wojewódzki Urząd Pracy w Szczecinie Biuro Informacji i Promocji EFS w Szczecinie ul. A. Mickiewicza 41 e-mail: efs@wup.pl tel.9142 56 163/164 Biuro Informacji i Promocji EFS w Koszalinie uL Słowiańska 15 a e-mail: efskoszalin@wup.pl tel.94 344 50 25/26 14//Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 Karabiny w rękach kobiet zamykają bojownikom ISIS drogę do nieba -0- I • Łukasz wrócił właśnie do rodzinnej Bydgoszczy. Trzy miesiące spędził w rejonie, w którym życie można stracić za brodę lub jej brak. Opowiada, jak szkolił kurdyjskich żołnierzy do walki z ISIS I Adam Willma adam.willma@pomorska.pl wyjechałeś do Kurdystanu za chlebem? Można tak powiedzieć. Za chlebem z konfiturami. Na czym można zarobić w tamtej części świata? Tam zarabia się zawsze na tym samym. Na przemycie lub wojnie. Ja zajmuję się tym drugim. Jako najemnik? Nie. Uczestnictwo w obcych formacjach zbrojnych jest zakazane w Polsce, ale my nie jeździmy tam walczyć. Zajmujemy się szkoleniami. Tak jak setki innych specjalistów z całego świata. Kto za to płaci? Wujek Sam. Zresztą niewiele jest spraw, za które Ameryka nie płaci w tym miejscu. Amerykanie dostarczają instruktorów i broń. Dzięki USA peszmergowie (wojska kurdyjskie) są wyposażeni lepiej niż polska armia. Nie mówię o czołgach i samolotach, ale o sprzęcie, który pozwala na najskuteczniejsze działania operacyjne w miejscowym terenie, czyli w górach. Mówisz o państwie, którego nie ma. Nie ma tylko na mapach. W rzeczywistości Kurdystan ma wszelkie cechy sprawnie funkcjonującego państwa, łącznie z kontrolami granicznymi. Pod wieloma względami jest lepiej to zorganizowany organizm niż niektóre kraje arabskie. Fu. uicAie ten UtnaijestJedynie autononaą kurdyjską w obrębie haku. Formalnie. W praktyce władza Bagdadu tam nie sięga. Nie znajdziesz w Irbilu przedstawicieli administracji irackiej. Znajdziesz natomiast miasto, które w niektórych aspektach jest nowocześniejsze od Warszawy. Jest tam mnóstwo świetnej, nowoczesnej architektury. Miasto jest bardzo zadbane, tętni życiem, słychać w nim języki z różnych stron świata. Tak wygląda stolica państwa, którego nie ma. Stolica położona niedaleko terenów zajmowanych do niedawna przez ISIS. Z całym przekonaniem można powiedzieć, że pod względem cywilizacyjnym Kurdowie stoją wyżej od wszystkich państw arabskich na południu i na pewno cywilizacyjnie są nam najbliżsi. Skojarzenie, które mi się nasunęło to „mały Izrael". Z jednej strony wszyscy mają, broń, ale z drugiej - na ulicy człowiek czuje się bezpiecznie. Przynajmniej jak na standardy bliskowschodnie. Kurdowie od dziesiątków lat walczą o swoje państwo. Są największym na świecie narodem, który tego państwa nie ma. Okazuje się, że niemożliwe jest poukładanie kostek politycznych w tym rejonie świata. Zbyt wiele interesów się tam krzyżuje. Pierwszym jest przemyt. Potężny. Gigantyczne ilości narkotyków przepływają tędy z Afganistanu do Europy. ► Kobiety mają w Kurdystanie ogromną, jak na państwo muzułmańskie, swobodę. Ich oddziały są postrachem dla ISIS. Śmierć z ręki kobiety oznacza koniec marzeń o raju męczenników i hurysach. które tam na nich czekają Ostatnio dołączył do tego handel zrabowanymi dzidami sztuki. Trzecią rzeczą, która nie pomaga Kurdom odzyskać niepodległości, jest oczywiście ropa. Sąsiedztwo Państwa Islamskiego nie ułatwia wyjśda z tego labiryntu. Państwo Islamskie nie jest przyczyną, ale konsekwencją tego splotu interesów. Wybacz, że powiem nieelegancko, ale Państwo Islamskie, które widziałem, tonie innego jak zbieranina tępych pastuchów. Ten twór istnieje wyłącznie dlatego, że odpowiada pewnym grupom interesów. Inaczej zmiażdżono by je w ciągu tygodniu. Kogo konkretnie szkolcie? Młodych ludzi. Zarówno oddziały kobiece, jak i męskie (jest podział w strukturach). Kobiety mają w Kurdystanie ogromną, jak na państwo muzułmańskie, swobodę. Ich oddziały są postrachem dla ISIS. W oczach bojowników Państwa Islamskiego niosą śmierć nie tylko doczesną, ale i wieczną. Bo śmierć z ręki kobiety oznacza koniec marzeń o raju męczenników i hurysach, które tam na nich czekają. Karabiny w rękach kobiet zamykają drogę do nieba. Zdecydowana większość żołnierzy to ochotnicy. Trzeba pamiętać, że tamto społeczeństwo żyje praktycznie przez cały czas w stanie wojny. Obecny stan nie jest dla nich niczym wyjątkowym. Walka jest częścią życia. Kursand wprost ze szkoleń trafiają na front? Tak. Zwykle razem z szyitami. W czasie gdy prowadziliśmy szkolenia, trwały walki o Mosul, który został w końcu odbity. Mosul zaatakowała koalicja różnych sił. Kurdom nie chodziło o zajęcie miasta, ale raczej o oddalenie od swoich terytoriów ISIS. Zdobycie Mosulu miało też znaczenie symboliczne. To jest największy ośrodek północnego Iraku, tam też zostało proklamowane Państwo Islamskie. Wschodnia część miasta została odbita dość szybko, ale walki o zachodnią część były dość ciężkie. Widziałeś Mosul po zdobyciu? Kilku naszych chciało nawet wywiesić tam biało-czerwoną flagę (śmiech). Miasto jest zniszczone, ale nie zrównane z ziemią, chociaż walka toczyła się o każdy dom.Zmi-liona mieszkańców została mniej więcej połowa. Pozostał próbowafi uciec do Europy? Absolutnie nie! Większość ludzi nie chce emigrować. Zwykle chcą jak najszybciej wracać. Owszem, przemyt ludzi to zjawisko na ogromną skalę w tamtym rejonie. Ale zdecydowana większość, sądzę że 90 proc., to ludzie z zewnątrz. Z Afganistanu, Bangladeszu czy Pakistanu. Zapanowała u^a po ucieczce ISłS? Takie wrażenie można było odnieść, ale trudno powiedzieć, na ile było to autentyczne. W takich sytuacjach ktoś, kto nie manifestuje swojego entuzjazmu, musi liczyć się z konsekwencjami. Armia iracka i szyickie milicje, które wkroczyły do Mosulu, natychmiast zaczęły wyłapywać ludzi, którzy współpracowali z ISIS. Ktoś, kto w porę nie ogoliłbrody, sporo ryzykował. Może dlatego zakłady fryzjerskie pojawiały się jako pierwsze, tuż po przejściu frontu. Jeszcze słychać było odgłosy regularnej bitwy, gdy kilkaset metrów dalej działały już zakłady fryzjerskie. Ale w Mosulu nikt nikomu nie wierzy. I nic dziwnego, w czasie gdy byłem w mieście doszło do zamachu samobójczego doko- nanego przez kobietę, która do żołnierzy podeszła wraz z dziećmi. Ładunki wybuchowe miała w torbach. Nie byłtojedynytaki przypadek. Dlatego wyroki wykonuje się szybko. Bez sądu? A kto śmie spytać o sąd?! Spotkałem szyickiego milicjanta, który chwalił się, że podczas marszu na Mosul własnoręcznie obciął 120 głów. To była jego prywatna zemsta, bo dwa lata wcześniej ludzie z ISIS zamordowali mu ojca i dwóch braci. Nie wiem, czy te liczby były prawdziwe. Natomiast co do dwóch jestem pewien, bo podczas rozmowy ze mną trzymał je w rękach. KutJowie również dopuszczał się zbrodni. Nie. To jest zdyscyplinowała formacja wojskowa, regularna armia. Ale milicje plemienne, zarówno szyickie jaki sunnickie, to oddziały, które nie znają żadnych zahamowań. To jest taka sama dzicz jak ci z ISIS. Generalnie tych z Państwa Islamskiego dzieliliśmy na dwie kategorie: „pastuchów" i „chwasty". „Pastuchy" to lokalni fanatycy, „chwasty" to ludzie z Europy, którzy przyjechali posmakować wojny. Wobec „chwastów" nawet Kurdowie nie mieli sentymentów. Takich ludzi rozjeżdżali samochodami lub - w wersji humanitarnej - natychmiast rozstrzeliwali. Spotkałem człowieka Korpusu Strażników Rewolucji. Opowiadał, że w ciągu 4 lat zabił ponad700osób. Nie mam powodu mu nie wierzyć. Przerażające. Tylko z naszej perspektywy. Tam nikt nie ma litości. Nie będę opowiadał jak „chwastów" traktują milicje szyickie. „Chwasty" to ludzie, którymi na Bliskim Wschodzie gardzą wszyscy. W Mosulu pojmane zostały nawet 16-17-letnie Europejki. Spotkałeś Polaków walczących da ISiS? Tak, łącznie chyba 6 osób. Sporo jest Francuzów, Anglików i Niemców. Rozmawiałeś z nimf? Zamieniłem kilka słów. Bo o czym rozmawiać? Wszyscy przed 30. rokiem życia. Nawróceni na islam, ale chyba bardziej poszukujący przygody. Tam nie ma co dociekać. Wszystko jest jasne. Przyjeżdżasz na wojnę, więc musisz liczyć się z konse-kwenq'ami. To nie jest gra komputerowa. Co się stałoztymi Polakami? Nie wiem. Mogę tylko przypuszczać, bo „chwastów" nikt nie różnicuje ze względu na narodowość. Tym bardziej że u wielu z nich na telefonach komórkowych znajdowano różne okrutne sceny. Widziałem na własne oczy telefon ll-letniego chłopca, ze zdjęciami, na których ten chłopiec obcina głowy jeńcom. Miał szczęście, że wpadł w ręce Kurdów, bo Kurdowie nie zabijają dzieci, co wcale nie jest oczywiste. Dzięki temu trafił do sierocińca, a nie pod ścianę. Ten chłopiec jakby stracił mowę. Zresztą, co tu jeszcze mogą zdziałać słowa? • ©© 3 er I 14 I m Głos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn //15 Monika Zacharzewska monika.zachrzewska@gp24.pl Wszystko zaczyna się na ulicy Tamar Mepe w gruzińskim mieście Kutaisi. Na parterach zaniedbanych kamienic mieści się kilka wystawnych ślubnych salonów. W witrynach okazałe suknie z gorsetami bogato zdobnymi perełkami i cekinami i z beżowymi spódnicami. W jednym z nich jak w ulu, ubiera się kilka panien młodych. Istna fabryka! Wokół nich tańczą fotografowie i kamerzyści. Wśród nich Mełano, nasza bohaterka. Podczas, gdy ona stroi się, by być najpiękniejszą w tym wyjątkowym dniu w jej życiu, wybranek jej serca, Ciskara, pije z kolegami lemoniadę i wcina chaczapuri (tradycyjny placek z serem) w pobliskim barze. Szybki, piękny ślub Melano i Ciskara poznali się zaledwie pięć miesięcy wcześniej. Dokładnie w tym barze, w którym przed ślubem pan młody czeka na Melano. Czeka, bo wedle tradycji, w dniu ślubu nie może jej wcześniej zobaczyć. Młoda para poznała się przez wspólnych znajomych i... od razu postanowiła się pobrać. Dziwią się, że mnie to dziwi. Przecież mają już swoje lata - ona 35, a on 38.1 różne problemy, które we dwoje zawsze łatwiej pokonać. Pięć miesięcy później Ciskara wychodzi z baru w towarzystwie kolegów. Odbiera zamówione wcześniej w kwiaciarni kwiaty i podjeżdża wielkim autem pod salon ślubny. Choć godzina, o której mieli być w cerkwi właśnie mija, nikt się nie denerwuje, nie spieszy. W 40-stopniowym upale można jeszcze wypalić papierosa na ulicy i poczekać, aż Melano będzie gotowa. Ach i zawiązać krawat. „Czy ktoś to potrafi?" - pada pytanie. Chwilę potem już nieco spocony - od upału albo z nerwów, Ciskara wchodzi do salony, by podarować kwiaty narzeczonej, zobaczyć ją pierwszy raz w ślubnej sukni i zabrać do samochodu, a nim do cerkwi. Auto z młodej pary trzy razy okrąża fontannę na rondzie w centrum Kutaisi, a potem pnie się górską drogą do monastyru Gelati. Opowieść o nim to odrębna historia. Monastyr został ufundowany przez króla Dawida IV Budowniczego, uważanego za najpotężniejszego władcę Gruzji w XII wieku. Według jego założyciela miał być odpowiednikiem Aten i Jerozolimy. Stał się gruzińskim centrum nauki i kultury. Potem przez wieki był niszczony, palony, garbiony. W1994 Monastyr Gelati wpisano na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jednak jego tam pozycja jest zagrożona przez sposób odbudowywania zabytków przez Gruzinów. Docieramy z młodymi do klasztoru, w drzwiach wita ich duchowny. Jednocześnie żegna on inną parę przed chwilą poślubioną. Okazuje się, że godziny poszczególnych ceremonii są tu bardzo umowne, i po kolei ślub udzielany jest każdej przybywającej młodej parze. Oczywiście w obrządku prawosławnym. Ten na w sobie niezwykłą magię. W cerkwi razem z młodą parą są w zasadzie tylko świadkowie - bo według tradycji ślub jest dla młodych, a dla rodziny wesele. W czasie ceremonii pop pyta narzeczonych czy wstępują w związek małżeński dobrowolnie i świadomie. Błogosławi obrączki, powtarza trzykrotnie formułę zaślubin, daje młodym do pocałowania Tradycyjne, wielkie gruzińslde wesele ipra To tradycyjna gruzińska uczta, biesiada na której każdy jest mile widzianym gościem. Nieodłącznym elementem supry są ogromne ilości jedzenia i domowe wino, które w Gruzji robi z się z winogron w niemal każdym domu. Taka supra może być planowana, jak wesele lub zorganizowana naprędce, gdy tylko zbierze się grono przyjaznych sobie ludzi. Suprze przewodzi tamada-mistrz ceremonii, zazwyczaj dojrzały mężczyzna szanowany przez społeczność. Wygłasza oratorskie toasty przypominające przypowieści i dba o porzą-dek w czasie biesiady, o to by za szybko towarzystwa nie upić, by każdy przy stole czuł się ważny i został choć Faz wyróżniony. ► Ciskara i Melano poznali się pięć miesięcy wcześniej. Na początku sierpnia tego roku w monastyrze Gelati wzięli ślub ► Pierwsze wesele, które wyprawiła rodzina panny młodej odbyło się w restauracji na osiedlu w Kutaisi. Młodzi podjechali wielkim autem. Tego dnia wszystko jest naj.. . ■ - Toasty za młodych, ale i za przodków oby rodzin i założycieli Gruzji spełnia tamada pijąc wino z rogu do dna - i i, . krzyż i wino do wypicia. Następują koronacje, dwie ciężkie złote korony nad głowami nowożeńców trzymają świadkowie - jednocześnie dzierżąc też zapalone świece. To dla świadków nie lada wyzwanie, bo korony nad głowami młodej pary muszą trzymać niemal do końca ceremonii. Również wówczas, gdy nowożeńcy trzy razy za duchownym okrążają świętą ikonę. Ceremonię kończy intymna modlitwa młodych przed ikoną na ikonostanie. Potem są życzenia i obowiązkowe w tym miejscu wypicie za zdrowie i pomyślność wody ze źródła w klasztornym kompleksie. Z monastyru młodzi przy dźwięku klaksonów jadą do parku, by wypić szampana z przyjaciółmi. Wesela muszą być dwa! Ślub dwojga młodych ludzi to święto dwóch rodzin. Więc i wesela muszą być dwa. Pierwsze w restauracji na betonowym osiedlu w Kutaisi wyprawia rodzina Melano. Gdy młodzi podjeżdżają, goście wchodzą do lokalu. Stoły są już zastawione. W czasie zabawy właściwie nikt nie będzie już niczego donosił, więc jeden na drugim stoją na sobie półmiski z chaczapuri, chlebem, owocami i koniecznie ogromną ilością mięsiwa. Nie może zabraknąć szaszłyków! Po chwili przez białą bramę ze sztucznymi ogniami wchodzi młoda para. Podchodzi do bogato przystrojonego stołu na podniesieniu. Choć są już wyczerpani emocjami i upałem, jeszcze długo nie usiądą. Głos zabiera tamada - gruziński mistrz ceremonii, który wznosi toasty. Pierwszy długi i emocjonalny oczywiście za młodych. Po nim z wydrążonego rogu wypija duszkiem wino. Wino z rogu trzeba pić do dna, a róg musi być zawsze pełen, by toasty spełniać z pełnego serca. Po nim róg przejmują kolejni mężczyźni i każdy wygłasza płomienny toast. Każdy pije do dna, po czym strąca ostatnią kroplę na dłoń i ją zlizuje. Toasty spełnia się winem - chłodnym, domowym, lekkim, choć pitym w tak dużych ilościach, że nie sposób zachować trzeźwej głowy. Ale to przecież wesele! Po kilkudziesięciu minutach pierwszych toastów zabrzmiała muzyka. Oczywiście gruzińska. Para młoda średnio radzi sobie z tradycyjnym tańcem, przypominającym kozacide hulanie wokół wijącej się dziewczyny. Jednak na parkiet wychodzą goście, którzy są znakomici. To uczta dla oka. Tym bardziej, że towarzyszą im nastolatkowie, a nawet pięciolatek, który popisuje się niezwykłymi umiejętnościami, skokami i płynnością ruchu. Oprócz gruzińskich pieśni orkiestra gra też rosyjskie ballady. Tańce przerywane są na kolejne toasty wznoszone przez tamadę. To popis znajomości historii. Toasty są spełniane za założycieli Gruzji, za przodków, za walczących przez wieki w górach Kaukazu i na nizinach, w końcu za wszystkich bliskich z obu rodzin młodych. Najbardziej efektowny jest ten, gdy mężczyźni wychodzą na środek sali z winem, serem i zieleniną. Wino piją z glinianych czarek, a resztki wylewają na podłogę - za zmarłych. Przed północą weselnicy przenoszą się do wsi pod Kutaisi, z której pochodzi Ciskara. I tam pod namiotem w ogrodzie zabawa trwa kolejnych kilkanaście godzin.. .• <§><£> . > Ju.ł.i ... , • V ... > v , V.' i >. 16// Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 Ukąszenia mogą skuteczni Pszczoły - ich użądlenie może być bolesne • Wśród owadów szczególnie niebezpieczne są pszczoły. Ich żądło jest zbudowane z wielu miniaturowych haczyków. To po- . woduje, że po ukłuciu zostaje ono wyrwane z odwłoka wraz z gruczołem jadowym i aparatem kłującym. Do najbardziej niebezpiecznej sytuacji dochodzi wtedy, gdy użądlona osoba jest uczulona na jad owada, lub gdy żądło trafi w gardło, usta czy język - w takiej sytuacji powstający obrzęk może utrudnić oddychanie. Obie sytuacje mogą zagrażać życiu i wymagają jak najszybszej interwencji lekarskiej. PIERWSZA POMOC • Jeśli żądło pozostało w ranie, postaraj się je usunąć (ale nie wyciskać!), następnie użądlone miejsce zdezynfekuj i przyłóż okład z lodu. Gdy osoba użądlona skarży się na silny ból, podaj leki przeciwbólowe. W przypadku wystąpienia reakcji uczuleniowej (świąd, pokrzywka, duszność, zaburzenia oddychania), jeśli to możliwe, jak najszybciej podaj leki przeciwuczuleniowe (alergicy zwykle się z nimi nie rozstają). Jeżeli osoba użądlona traci przytom- ność, ułóż ją w pozycji bezpiecznej na boku i kontroluj funkcje życiowe; jeśli to konieczne, rozpocznij sztuczne oddychanie i masaż serca. Gdy nastąpiło użądlenie przez wiele owadów, może dojść do reakcji tok- sycznej (objawy jak przy zatruciach, tzn. wymioty, biegunka, nudności, utrata przytomności), jak najszybciej skontaktuj się z lekarzem. i Bardzo niebezpieczne są także użądlenia osy i szerszenia. Dlatego przebywaj z dala od kwitnących roślin (kwietniki, pola koniczyny, kwitnące drzewa i krzewy. sady) i opadłych na ziemię owoców. Wystrzegaj się zwiewnej bądź przylegającej do ciała odzieży, wzorzystej i w jaskrawych kolorach. Ubieraj się w biel, zieleń lub beż. Nie wychodź z domu w ubraniu poplamionym słodkimi produktami. Staraj się nie jeść na powietrzu słodkich owoców, miodu, dżemu, marmolady. Nie zostawiaj słodyczy i mięsa bez przykrycia. Zdarza się, że owad usadowi się głęboko w nadgryzionym owocu lub otwartej butelce. Połknięty może użądlić i spowodować uduszenie po obrzęku błony śluzowej krtani. i Jak wyjąć żądło? Po ukąszeniu przez osę, pszczołę lub szerszenia nie wolno wysysać jadu ani chwytać za czubek żądła - tam znajduje się zbiornik na jad. Naciskając go, możesz zaaplikować sobie dodatkową dawkę jadu. Aby tego uniknąć, czystą żyletką lub ostrymi nożyczkami zetnij wystające ponad skórę zbiorniczki jadowe, a później wyciągnij żądło - najlepiej igłą. Nie używaj do tego pęsety, bo naciskając nią żądło, wstrzykniesz sobie kolejną porcję jadu. (MJAN) Meszki - ślad po ugryzieniu utrzymuje się przez długi czas • Meszki to malutkie (4-6 mm) owady, przypominające muszki. przebywające najczęściej w pobliżu płytkich wód płynących. Meszki kłują niemal przez całą dobę, także w dzień, gdy świeci słońce, ale najbardziej aktywne są w połowie dnia. kiedy żerują. Meszki atakują chmarami krowy, konie, świnie, owce, drób i ludzi. Wciskają się wszędzie - do uszu, nosa. wpadają pod powieki i do gardła. Krwawiący ślad po ukłuciu meszki jest bardzo bolesny i utrzymuje się dość długo, pojawia się obrzęk, niekiedy gorączka. JAK LECZYĆ Niewielkie objawy skórne - stan zapalny i obrzęk wy-wołany użądleniem. leczymy zwykle lekami bez recepty, a nawet tzw. sposobami naturalnymi. Może to być przemycie użądlonej skóry wodą z sodą. Pomaga nawilżenie zmienionej zapalnie skóry nadmanganianem potasu, nałożenie bańki ssącej, itp. W przypadku większej powierzchni i nasilenia się zmian zapalanych i obrzęku stosujemy miejscowo działających preparatów przeciwzapalnych na bazie ziół. miejscowe maści, kremy lub żele przeciwhistaminowe lub z glikokortykosterydów. Jeśli rana się powiększa, trzeba iść do lekarza, który może zastosować miejscowy antybiotyk. $ Ukąszenia meszek mogą wywołać bardzo groźną chorobę -hararę. Harara to zatrucie organizmu subst ancjami uwalnianymi z śliną tych owadów. Dotyczy to jednak tylko osób upojonych do nieprzytomności alkoholem i pozostawionych bez opieki niemowląt. Dlatego nie wolno pozostawiać śpiącego nie- mowlaka w wózku na dworze bez dobrej moskitiery. W skrajnych przypadkach może dojść do obrzęku płuc. W takim wypadku konieczne jest leczenie w szpitalu. • Unikajmy meszek Aby się ustrzec ataku meszek, należy unikać otwartych przestrzeni w miejscach ich wylęgu. Jeśli musimy przebywać w miejscach opanowanych przez meszki, nałóżmy koszulkę z długim rękawem i długie spodnie. Konieczne jest zastosowanie repelentów. Na ich etykiecie znajdziemy informację, czy są skuteczne na meszki. Polecane jest smarowanie się olejkiem waniliowym. • Choroby przenoszone przez meszki Niektóregatunki meszek żyjących w Afryce przenoszą organizmy chorobotwórcze, np. nicienie, wywołujące w Afryce ślepotę rzeczną. Inna meszka, pasożytująca na stadach zwierząt domowych w pobliżu Missisipi, powoduje zgony koni i mułów, zarówno przez wysysanie dużej ilości krwi, jak i uduszenie wskutek zablokowania przewodów nosowych. W naszej strefie klimatycznej nie stwierdzono przenoszenia chorób przez te owady. (MJAN) Kleszcze - mogą szukać miejsca do wbicia nawet przez kilka godzin • Nawet kilkadziesiąt procent kleszczy może być nosicielami borełiozy. Część pajęczaków przenosi także inne groźne choroby. między innymi kleszczowe zapalenie mózgu i babeszjozę. Pajęczaki te lubią wilgotne i cieniste stanowiska. Nigdy nie zasiedlają całego terenu równomiernie, wybierają miejsca dogodne dla nich. Chętnie bytują na wysokich trawach, na krzewach szczególnie liściastych (leszczyna) oraz miejscach, w których uprzednio stała woda. Niestety, bardzo ^ głodne kleszcze nawet podczas suszy potrafią opuścić komfortowe stanowiska i udać się na polowanie w inne tereny - infor- % mują eksperci ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. • W jaki sposób bronić się przed kleszczami? Jeśli mieszkamy w domu stojącym na podwórku, powinniśmy regularnie kosić trawę. Warto zainwestować w preparaty chemiczne, którymi możemy spryskać teren wokół domu. Pamiętajmy jednak, że będą one szkodliwe i dla pożytecznych owadów, dlatego najlepiej powierzyć tę pracę profesjonalistom, którzy wiedzą, jak minimalizować ryzyko niepotrzebnych zatruć. Zabiegów tych nie należy wykonywać zbyt często i na zbyt dużych obszarach. wmM • Przed wyjściem do lasu musimy zadbać o odpowiedni ubiór. Załóżmy bluzkę z długim rękawem, długie spodnie i czapkę. Po powrocie weźmy prysznic (kleszcz może szukać miejsca do wbicia nawet przez kilka godzin, więc jest szansa, że go spłuczemy) i obejrzyjmy dokładnie ciało. •l Jak usunąć kleszcza? Aby pozbyć się pasożyta, chwytamy go tuż przy skórze i zdecydowanym ruchem wyciągamy w kierunku prostopadłym do miejsca wbicia. Kleszcza nie należy wykręcać, gdyż grozi to ukręceniem i pozostawieniem części jego aparatu gębowego w ciele. Trzeba też uważać, by nie nacisnąć na jego opity odwłok - nie wolno dopuścić, by pajęczak zwrócił zawartość treści pokarmowej. Wtedy ryzyko zakażenia drobnoustrojami znacznie wzrasta. Ranę dobrze jest przemyć środkiem odkaża-jącym. Trzeba też spraw-:|. ' dzić. czy pasożyt został usunięty w całości. Dobrze przy tym skorzystać ze szkła powiększającego. Jeśli w miejscu ugryzienia widoczne są czarne punkciki, należy jak najszybciej skorzystać z pomocy lekarza. Najlepiej przed przystąpieniem do zabiegu przygotować sobie niewielkie naczynie z alkoholem. Wystarczy tu najzwycząjniejszy alkohol 40 proc., w którym zanurzamy kleszcza od razu po wyjęciu. Po około 40 sekundach będzie martwy. (MJAN) Żmije - ich atak najbardziej niebezpieczny jest dla dzieci i osób starszych € Żmija to jadowity gad, którego ukąszenie może być niebezpieczne - szczególnie dla dzieci i osób starszych. Reakcja alergiczna czy wstrząs anafilaktyczny to tylko niektóre z możliwych skutków spotkania ze żmiją. - Najczęściej może dojść do reakcji alergicznej. Najgorszym, na szczęście rzadkim scenariuszem, jest wstrząs anafilaktyczny, czyli nagła reakcja organizmu na toksyny i substancje uczulające, która może doprowadzić nawet do śmierci. Miejsce ukąszenia warto obłożyć zimnym okładem oraz założyć opaskę uciskową .< powyżej, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się toksyn. To pierwsze, co możemy zrobić, zanim zgłosimy się na oddział ratunkowy do szpitala. A wizyta jest konieczna i nie warto jej bagatelizować! Ukąszenie żmii najbardziej niebezpieczne może być dla dzieci i osób starszych. Wszystko zależy od masy ciała i stanu zdrowia - mówi Marek Bugdal, lekarz Szpitalnego Oddziału Ratunkowego szpitala św. Wincentego a Paulo w Gdyni. Jad żmii w niektórych przypadkach może powodować też martwicę tkanek czy uszkodzenie układu nerwowego. PIERWSZA POMOC • Rany nie należy wyciskać, nacinać ani wysysać jadu! Nie należy również przemywać ra- ny spirytusem. Po pierwsze trzeba uspokoić poszkodowanego i poprosić, by jak najmniej się poruszał. Ruch przyśpiesza rozprzestrzenianie się substancji toksycznej w organizmie. Jeśli ukąszona została ręka lub noga, należy ją unieruchomić. Ukąszoną kończynę należy unieruchomić. Rannego ułóż w takiej pozycji, by zranione miejsce znajdowało się niżej niż serce. Jeśli osoba ukąszona traci świadomość, trzeba uważnie ją obserwować i sprawdzać. czy ma zachowane krążenie i czy oddycha. Nieprzytomną należy ułożyć w pozycji bezpiecznej na boku. Jeżeli zajdzie potrzeba, trzeba rozpocząć sztucz-# ne oddychanie i masaż serca. Po dotarciu do placówki medycznej należy poinformować personel, że doszło i do ukąszenia przez żmiję - surowica prze-, ciw jadowi musi być j* podana jak najszybciej. • Jak ustrzec się ukąszenia? Do lasu trzeba ubierać solidne buty i długie spodnie, które w zasadzie zabezpieczają przez ukąszeniami. Żmije rzadko atakują człowieka, zazwyczaj jeśli zostaną zmuszone do obrony. Ślad po ukąszeniu jest najczęściej podwójny, a rozstaw między dwoma punktami wynosi 3-9 mm. Wokół punktów pojawia się zaczerwienienie lub zasinienie oraz obrzęk. (MJAN) Głos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn //17 zepsuć urlop Komary - zazwyczaj atakują od świtu do południa i w godzinach 21-22 • Komary to owady niezwykle dobrze przystosowane do warunków. w jakich żyją. Wyposażone są w zaawansowany system wykrywania zapachów -czułki z receptorami zapachu oraz w wyspecjalizowany w analizie otrzymywanych aromatów mózg, co umożliwia im znalezienie ofiary z odległości kilkudziesięciu metrów. Samce komarów żywią się nektarem z kwiatów i sokami roślinnymi. Krew kręgowców potrzebna jest samicom do rozrodu, dlatego kłują tylko komarzyce. Zazwyczaj atakują od świtu do południa, a potem znowu aktywują się tuż przed zmierzchem i polują dogodź. 21-22. Chyba że aura im sprzyja-w pochmurne i wilgotne dni są aktywne cały dzień. • Choć trudno w to uwierzyć, komary są dla nas najbardziej niebezpiecznymi zwierzętami na świecie. Według danych WHO, rocznie przyczyniają się do śmierci ponad 750 tys. ludzi. Dla porównania krokodyle i aligatory zabijają około tysiąc osób, hipopotamy -500, jadowite węże -kilkadziesiąt tysięcy. Rocznie popełnianych jest też około pół miliona morderstw, a więc człowiek jest dru- gim największym wrogiem człowieka, zaraz po komarach. Prawdopodobieństwo zgonu po ugryzieniu komara jest więc o połowę wyższe niż z ręki drugiego człowieka. Ta statystyka jednak nie dotyczy wszystkich miejsc na świecie. Zabija nie ma- leńki owad, a jeszcze mniejsze bakterie, wirusy i pierwotniaki, którymi infekuje on swoje ofiary. Wjednych częściach świata choroby przenoszone przez komary są powszechne, w innych praktycznie nie występują. Statystycznie największym zagrożeniem dla życia ludzi jest malaria, ale swoje żniwo zbierają także gorączka denga, żółta gorączka czy zapalenie opon mózgowych. W ostatnim czasie strach budzi wirus zika. Na szczęście żaden z kilkudziesięciu polskich gatunków komarów nie przenosi chorób, które zagrażałyby życiu i zdrowiu luda. • Z komarami można walczyć na różne sposoby. Najskuteczniejszym z nich jest oczywiście masowe stosowanie pestycydów, ale ta metoda nie jest jednak godna polecenia. - Trzeba pamiętać, że pestycydami niszczymy nie tylko komary i kleszcze, lecz także pożyteczne owady - zauważa prof. Stanisław Ignatowiczze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Najskuteczniejszymi środkami chroniącymi nas przed ukłuciami komarów są repelenty (odstraszacze). Dużo możemy zrobić także, by pozbyć się komarów z naszego sąsiedztwa. Wystarczy dbać o to, by w naszym otoczeniu nie było źródełstojącej wody - porzucona opona, zatkana rynna, metalowa puszka wypełniona wodą to wszystko idealne miejsca do życia dla larw komarów. (MJAN) Wakacyjny wyjazd w egzotyczne miejsca może mieć przykre konsekwencje • Małpy są główną atrakcją turystyczną w wielu egzotycznych miejscach (np. Bali, Gibraltar). Niestety ugryzienie przez małpę wiąże się z ryzykiem wścieklizny. Przebieg choroby jest ciężki, jej objawy to m.in. gorączka, uczucie niepokoju, zmiany czucia, nadpobudliwość. Jest to choroba śmiertelna. Leczenie jest możliwe jedynie objawowo. Dlatego koniecznie omijaj zwierzęta śpiące, walczące ze sobą, przymi-lające się o coś do jedzenia. Uciekaj od tych, które choć dzikie, nie boją się ludzi i sprawiają wrażenie oswojonych. • Szczepieniu przeciw wściekliźnie powinny poddać się osoby pracujące na co dzień ze zwierzętami. Szczepienie powinniśmy rozważyć także wtedy, gdy wybieramy się w da leką podróż i możliwe, że będziemy mieć kontakt ze zwierzętami. Szczepienie jest konieczne również w przypadku ugryzienia przez zwierzę, aby nie dopuścić do rozwoju choroby. Przed szczepieniem należy zapewnić informacje o uczuleniach, przebytych chorobach, aktualnych dolegliwościach, chorobach przewlekłych, przyjmo- wanych lekach, wcześniejszych szczepieniach. • Co zrobić, gdy zostaniemy pogryzieni na wycieczce? Jeżeli mimo zachowania wyjątkowej ostrożności, zostaliśmy pogry- zieni przez jakieś zwierzę - rana musi być jak najszybciej przepłukana bieżącą, ciepłą wodą z mydłem lub detergentem. Miejsce ugryzienia musi być płukane przez co najmniej 10-15 minut. Gdy nie masz dostępu do wody bieżącej, musisz poradzić sobie inaczej - przez pięć minut polewaj ranę wodą z wysokości około pół metra. Po płukaniu przyjrzyj się ranie i sprawdź, czy nie ma w niej jakichś zanieczyszczeń, np. grudek ziemi. Jeżeli są - musisz je usunąć. Kolejnym krokiem jest założenie jałowego (jeżeli nie masz takiego pod ręką - choćby czystego) opatrunku. Ranę koniecznie musi zobaczyć lekarz, i Wakacyjny wyjazd może zepsuć także ukąszenie przez pająka lub skorpiona. Kontakt z nimi może mieć tragiczne skutki. Pamiętaj, by nie chodzić do lasu lub dżungli, a także po nasłonecznionych polanach w odkrytych klapkach lub sandałach. Bardziej odpowiednie są kalosze lub zakryte buty z porządną, grubą podeszwą. Pod żadnym pozorem nie zaglądaj do jam w ziemi, nie grzeb w rozpadlinach ani nie podnoś kamieni. W tropikach przed położeniem się spać sprawdź, czy w łóżku nie ma nieproszonego towarzystwa. Podczas egzotycznych wędrówek lepiej trzymaj się też z daleka od zaklinaczy węży. (MJAN) Czemu komary gryzą właśnie ciebie? Komary atakują cię częściej niż innych? Naukowcy znają wiele przyczyn, dla których niektórzy z nas są bardziej podatni na ukąszenia. Sprawdź, co decyduje o tym, że niektórzy z nas są gryzieni przez te owady częściej. W Polsce naliczono 47 gatunków komarów, ale atakują nas dwa z nich: komar brzęczący i widliszek. W skórę wbijają się jedynie samice, które potrafią tak długo szukać żywiciela, aż jej odwłok napełni się krwią do objętości 1-2 mm sześć. Wtedy dopiero zabierają się za składanie jaj. Niektórzy z nas nie mają z komarami łatwego życia. Nawet gdy wykupują ze sklepu wszystkie repelenty i nie wychodzą bez nich z domu. Zdaniem naukowców, wynika to z wielu powodów - choćby grupy krwi, picia alkoholu, nawet... barwy ubrań. Tygodnik „Time" powołuje się na dr. Uliricha Berniera, chemika i entomologa Agricultural Research Service amerykańskiego departamentu rolnictwa. Z badań Berniera wynika, że każdy człowiek ma swój indywidualny zapach, który znakomicie wyczuwają komary. Jeśli ich receptory węchowe bardziej reagują na określone substancje chemiczne wydzielane przez daną osobę, to stanie się ona ich głównym celem. Przedstawiamy najpopular-niejsze naukowe przyczyny, które powodują, że niektórzy z nas bardziej przyciągają komary. Jeśli należysz do tej grupy - sprawdź, czy nie możesz przynajmniej części przyczyn wyeliminować. GRUPA KRWI Okazuje się, że są grupy krwi bardziej dla komarów apetyczne niż inne. Według badań amerykańskich naukowców, komary szukają ludzi z grupą 0. Najmniej atrakcyjne dla komarów są osoby z grupą Al- nawet dwukrotnie rzadziej mają do czynienia z tymi owadami. Osoby z grupą krwi B są dla komarów najwyraźniej neutralne - ani wyraźniej atrakcyjne, ani nieatrakcyjne. Warto wiedzieć, że aż 85 proc. ludzi wydziela przez skórę sygnał chemiczny wskazujący na ich grupę krwi. PIWO Według naukowców, komary atakują zdecydowanie częściej tych, którzy pili piwo, niż tych, którzy z niego zrezygnowali. Nie wiadomo do końca, dlaczego tak się dzieje, choć badacze mają swoją teorię. Ich zdaniem, to dlatego, że już po jednym piwie zwiększa się ilość etanolu wydzielanego z potem i rośnie temperatura ciała - komary ciągnie bardziej do osób o wyższej temperaturze. WYSIŁEK FIZYCZNY Poza ciepłem ciała komary wyczuwają także kwas mlekowy, kwas moczowy, amoniak i inne substancje znajdujące się w pocie. Duży wysiłek fizyczny powoduje splot tych czynników: zwiększa się gromadzenie kwasu mlekowego i rośnie temperatura organizmu, co zwabia do nas owady. O tym, jak mocno się pocimy, decyduje genetyka, ale lepiej unikać wysiłku fizycznego w miejscu, gdzie potencjalnie częściej atakują komary. DWUTLENEK WĘGLA Ale nawet unikanie wysiłku fizycznego nie pomoże w byciu dla komara niewidzialnym, bo jednym z najważniejszych czynników, dzięki którym komary nas lokalizują, jest zwiększona ilość dwutlenku węgla emitowana podczas oddychania. Komary mają narząd, dzięki któremu potrafią wykrywać dwutlenek węgla nawet z ponad 160 m! Dlatego w ciemności sypialni komar i tak nas znajdzie - bo oddychamy. Jest to też jeden z powodów, dla których dzieci są często rzadziej gryzione od dorosłych. CIĄŻA Według różnych badań, kobiety w ciąży przyciągają o ok. dwa razy więcej komarów od innych ludzi. Zdaniem naukowców, decydują o tym dwa nieszczęśliwie zbiegające się czynniki: kobiety w ciąży wydychają o 21 proc. więcej dwutlenku węgla, wyższa jest też temperatura ich ciała. KOLOR UBRAŃ Są kolory, które przyciągają komary bardziej niż inne. Najbardziej atrakcyjni dla krwiopijców jesteśmy wtedy, gdy mamy na sobie coś czarnego, ciemnoniebieskiego lub czerwonego. Dlatego bezpieczniej jest nosić ubrania w jasnych barwach -no, może poza żółtą, która z kolei przyciąga meszki. BAKTERIE NA SKÓRZE W 2000 r. „Lancet" opublikował badania, z których wynikało, że komarom bardziej odpowiadają osoby pachnące słodko (a to zależy od stosunku dwutlenku węgla do kwasu mlekowego i innych składników potu). Niels Verhulst, entomolog z uniwersytetu Wageningen w Holandii, wykazał, że komary Anopheles gambiae przyciągają głównie osoby, u których na skórze przeważają bakterii Corynebacterium. Powodują one wydzielanie wraz z potem większej ilości substancji, na którą wrażliwe są te owady. Inne badania sugerują, że na naszą atrakcyjność dla komarów wpływają rodzaje i ilość bakterii, które naturalnie żyją na skórze ludzkiej. Naukowcy odkryli, że posiadanie dużych ilości kilku rodzajów bakterii przyciąga komary. To dlatego też szczególnie podatne na ugryzienia są kostki i stopy.# 18// Krzyżówka www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 | satelitarne ~v wykaz błędów -v ścianka wieńcząca budowlę dawna fajka "V głos kobiecy -> Victor, węgier- słci premier Celsjusza -v jak Wisła szeroka ~v etat -v drogocenny naszyjnik "V zawsze nas gonią c narciarskie grała w „Miss Agent" kwiat ozdobny ... Moro, zabity włoski polityk gatunek skowronka stolica Syrii pnącze specjały jak owoce U ł l i | i ł sprawna sportsmenka ł 32 ł 17 1 * początek maratonu - miara pojem-ności - 11 hermafrodyta azjatycki kraj —* gaz w jarzeniówce - ogół zagadnień —*■ 28 auto Formuły 1 1 29 zasilana baterią w* 22 - odgłos bata prestiż r żelazna kołatka u drzwi - 1 30 deszcz lub grad -*• ♦ przyprawa kuchenna - w parze z larami marszałkowska płynie przez Florencję - Opel Astra r~ gene-ralny w wojsku r~ budują gniazda paliwo jądrowe Agnieszka Radwańska kłusak daszek nad paleniskiem Południowa w Azji adwersarz w debacie „Nie rzucim ziemi 18 imię Araba przed betą -*• 1 r~ kawa rozpuszczalna tama na rzece - l 10 stolica nad Morzem Śródziemnym - ł 1 komplet mebli U \ ł ł Dymna lub Seniuk - żaiu w głosie - 33 kontury przedmiotu l 16 uznanie, podziw - czasem zdobi człowieka 23 mowa Sokratesa M* gulgoce na podwórku czarny koń r kierownica łodzi byczy jednostka siły 4 królewski wąż -*• 19 ślad ■PO. ciosie - \ ... na Księżyc rączka, rękojeść oddział w szpitalu -*■ 3 l i zawsze na końcu 0:0 na boisku ślepa lub Sezamkowa pismo dla komputerowców tkanina na sukienki rodzaj zapięcia klamra spinająca mury ■ U i \ i U \ 1 5 \ rybki w akwarium - wychowany przez małpy w dżungli ** 3! ozdobny krzew 2 aromatyczna przyprawa do likierów „napoleońskie" miasto koło Wiednia moździerz kaszar-ski wiercony w ścianie dotykowy w tablecie dowcip, żart masowa rzeź 1 ... Bliskiego Wschodu sportowy czasomierz 1 -*> ł ♦ 13 U i ł r 15 r, wczesna msza w adwencie poślubił Jagnę dodawana do sałatki rzeka jak zwierzę północy stała opłata urzędowa 14 stan bezruchu 27 tył żaglowca wodny znak nawigacyjny brązowieje na słońcu ciało niebieskie \ ł 1 ognia i wody -*• ł l "V dobry gust -v Rafael, hiszpański tenisista ~x godność osobista metoda farbowania włosów i komedia Gogola stado koni dar dla solenizanta r -*■ I ł 20 6 skrzynia na zaprawę murarską biały kruk marka kawy polska grupa energetyczna chroniła rycerza kumpel, kamrat wiatrów ^ i nawałka 8 1 nacierające wojsko 31 marka aparatu fotograficznego karierowicz w królewskim orszaku legenda futro z tryków cichy zakątek ł ■*- 12 i 1 24 -*• ł 7 i ma surowe zasady filmowy Ambroży ruchome zasłony w oknie włoski na działce kamień ozdobny kraj arabski bożek z łukiem u nogi - Paul, piosenkarz z Kanady - i „Zielona fiim z USA Lozano, trener siatkówki strój mecenasa ł 1 składnik gazu ziemnego - l Józef, polski generał kaszalot lub wieloryb - lub zimne kąpiele \ -*• i U „głos" zegara 9 wpada clo łuzy ł arabską księstwo - 26 borówka narośl na liściu dębu biedny jak myśz kościelna - 21 broń Robin Hooda —*■ wieńczy skronie zwycięzcy - U 25 bufo-nada pozera - 1 a Gucia klamra żeglarska - 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 l"l 18 19 20 21 | 22 i 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 33 utworzą rozwiązanie - przysłowie. vm/m £is izyaiaz v v»Nyviz oa o»Naviz aiNVzVi/wzoy Litery z pól ponumerowanych od 1 do 33 utworzą rozwiązanie - przysłowie. vm/m £is izyaiaz v v»Nyviz oa o»Naviz aiNVzVi/wzoy — Głos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Już dwa lata temu trudno było spotkać polskiego internautę, który nigdy nie kupił nic w sieci. Odsetek e-klientów wynosił wtedy 96 proc. Dziś wzrósł do 100. Zmianie uległa także częstotliwość kupowania w sieci. Znacząco wzrosła grupa osób, które na e-zakupy wybierają się kilka razy w miesiącu (z 21 proc. dwa lata temu do 35 obecnie), czytaj też na www.strefabiznesu.pl Market MOJSIUK AUTO KM stare bielice 128 k/koszalina, tel.; +48 94 34 77 363 www.honda.mousiuk.pl Zagraniczne wyjazdy opr. Jerzy Szych jerzy.szycti@polskapress.pl Konsumenci z Polski głównie napotykają na problemy firmami w Hiszpanii, Włoszech oraz Wielkiej Brytanii. Aż 90% skarg kierowanych do Europejskie Centrum Konsumenckie w Polsce dotyczą dodatkowych opłat. Obejmują przede wszystkim zakupu dodatkowego ubezpieczenia, a także rzekome lub zawyżone koszty naprawy auta. Najważniejsza umowa W umowie powinny być zawarte warunki najmu, a także zasady tankowania, parkowania, możliwości podróżowania ze zwierzętami, palenia w samochodzie i inne. Jeżeli przy odbiorze samochodu będą dokonywane nowe ustalenia warto dopisać je do umowy. Ponadto w umowie należy zapisać podział płatności np. zapłatę za- Konsumenci mają problemy z firmami w Hiszpanii, Włoszech oraz Wielkiej Brytanii liczki i zasady jej ewentualnego zwrotu, a także unikać podpisywania dokumentów in blanco. Uwaga: Przy rezerwacji samochodu przez internet umowa zostaje zawarta w momencie uzupełnienia formularza wynajmu > i przesłania go wypożyczalni. Dokumentacja Jednym z najczęstszych problemów, na jakie skarżą się konsumenci są niesłusznie naliczone koszty naprawy bądź ich zawyżanie. Przykładowo, konsumenci wracają z wakacji i okazuje się, że z ich karty kredytowej została pobrana kwota wysokości 3000 euro za naprawę uszkodzonego lusterka. Dochodzi również do sytuacji, w której konsument zostaje obciążony kosztami rysy na samochodzie. Warto więc zrobić zdjęcie samochodu przed odebraniem i po jego zwrocie, ponadto wszystkie uszkodzenia należy dopisać do umowy z dodatkowym podpisem obu stron. Ewentualne szkody, do których doszło w trakcie trwania umowy, należy zgłosićwynajmującemu, ECK zaleca jednak zasięgnąć opinii, bądź dokonać naprawy (po uzyskaniu zgody firmy) w niezależnym serwisie. Nie wierz na słowo Podpisując protokół zdawczo-odbiorczy należy zachować kopię. Często dochodzi do sytuacji, w której konsument otrzymuje protokół w języku, którego nie rozumie. W tej sytuacji warto do protokołu dołączyć oświadczenie (np. w języku angielskim), które zostanie podpisanie przez obie strony z informacją, że wypożyczalnia przy odbiorze nie stwierdziła żadnych wad). Przy odbiorze samochodu często okazuje się, że wypożyczalnia wymaga uiszczenia „obowiązkowej" płatności za ubezpieczenie. Warto podkreślić, że ubezpieczenie jest dobrowolne, firma nie powinna nas zmuszać do zakupu opcji dodatkowych. Rezygnacja Warunki rezygnacji powinny być zawarte w umowie. Część firm nie nakłada na konsumentów z tego tytułu kary. Przy rezerwacji samochodu przez internet nie obowiązuje prawo do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni. Gdzie szukać pomocy? W przypadku problemów z wypożyczalnią samochodów zarejestrowaną na terenie innego kraju UE, bezpłatnych porad i pomocy udzieli Europejskie Centrum Konsumenckie. • O Więcej w internecie O finansach, ekonomii i handlu czytaj także na: www.slrefabiznesu.pl HONDA The Power of Dreams €Z# \S! CT ubezpieczenie ™60 GRATIS mu Wynajęte auto na urlopie Rezerwacja auta przez internet może być łatwa i niedroga. Czasami jednak są problemy ZAKUPY Seniorzy stają się coraz bardziej atrakcyjnymi klientami sklepów internetowych dla 40 proc. osób w wieku 60-75 lat jest atrakcyjna oferta oraz promocje. Dzięki pogłębiającej się informatyzacji sklepy internetowe coraz częściej obsługują starszych klientów, a osoby powyżej 69 roku życia stanowią 6 proc. klientów e-sklepów. (JSZ) Zmieniająca się mentalność seniorów wiąże się z coraz większym apetytem konsumpcyjnym. Emeryci chętniej robią zakupy, które podnoszą jakość ich życia. Okazuje się, że najlepszym argumentem przekonującym do zakupu danego sprzętu lub usługi TURYSTYKA Dynamiczny rozwój firm turystycznych między innymi dzięki sieci internetowej W Polsce branża turystyczna od czasu recesji z 2012 r. przeżywa bardzo dobry okres. Nie przeszkadza jej kryzys migracyjny, niekorzystny kurs złotego czy napięcia geopolityczne. Faktem jest, że Polacy coraz chętniej podróżują, a do naszego kraju przyjeżdża coraz więcej turystów z zagranicy. Obecnie sektor usług turystycznych generuje około 6 procent PKB, ale jego potencjał jest jeszcze większy. W dużej mierze firmy zyskują dzięki możliwościom, jakie oferuje Internet. (JSZ) 20// Ogłoszenia drobne www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 Drobne MIESZKANIA-SPRZEDAM 1-POK, I p.Chopina, 504-136-299. GK lpok,32m, lpl52tys>Szcz-ek 501567561 2-POKOJOWE (35) Słupsk, 696970394. 3-POK. 50m2, Przylesie, 795-405-471. MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA KAWALERKA, Centrum, 795151009 (GK) MIESZKANIA-WYNAJMĘ STUDENT Akademii Morskiej poszukuje samodzielnego dwupokojowego mieszkania do wynajęcia w centrum Szczecina. Tel:880337653 MIESZKANIA-ZAMIENIĘ MAŁE 2-pok. w centrum zamienią lub kupię większe z balkonem, lip. na Zakolu lub w centrum, 94/342-41-28 DOMY-SPRZEDAM DOM 100m2, duża działka, garaże na wsi, słupskie. 507661408 LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA LOKAL Słupsk centrum, 606424300. DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM 70 M OD MORZA Działka budowlana pod usługi wczasowe,uzbrojona tel. 605-744-744. DZIAŁKA budowlana 40 ar Niekłonice tel. 798-917-019. ŁĄKA 0,59 ha Głobino, 696970394. ŁĄKA 2,19 ha w Słupsku, 696970394. DZIAŁKI, GRUNTY KUPIĘ DZIAŁKA budowlana, rolna 696097898 gk _007281848 GARAŻE Blaszane BRAMY Garażowe k PRODUCENT KOJCE dla Psów Najniższe Różne wymiary Dogodne Transport i montaż cały KRAJ 94-318-80-02 91-311-11-94 58-588-36-02 95-737-63-39 59-727-30-74 512-853-323 www.konstal-garaze.pl "OMEGA" - wyceny, obrót Słupsk, uL Starzyńskiego 11, teL 598414420,601654572 www. j nieruchomoscLslupsk.pl BANK STANCJI POKÓJ dla pani w domku. Słupsk 694-974-669 STARE przedmioty, narzędzia, naczynia, obrazy i inne kupię, 506022528. SYNDYK sprzeda obrazy znanych artystów: akwarele na płótnie, suche pastele, oleje na płótnie i fotografie - w oprawie. TeL 600-717-924. FOTO, KSIĄŻKI KSIĄŻKI, płyty muzyczne. Skup. Dojazd. Tel. 509-675-586,508-245-450. MATERIAŁY BUDOWLANE OKNA PCV z demontażu 601-220-617 SIATKA ogrodzeniowa i leśna, słupki. Koszalin, 602-74-00-57; 94/3404-360. Jak zamieścić ogłoszenie drobne: • W Biurze Ogłoszeń: 94 347 3516 • Wchodząc na portal: ogloszenia.gratka.pl Biuro Ogłoszeń oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin tel. 94 347 3516,347 3511.347 3512 fax 94 347 3513 Biuro Ogłoszeń oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk tel. 59 848 8103 fax 59 848 8156 Biuro Ogłoszeń oddział Szczecin: ul Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin tel. 9148133 61,48133 67 fax 91433 48 60 ■ ■ ■•■■■■ 147611418 A szukamy 2,3-pokojowe Sprzedający nie płaci prowizji NASZ DOM, PRZYLESIE, NA SKARPIE ul. Zwycięstwa 143 (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci. pl DUŻE 70m2,4-pok., balkon, rej. Langego 217 000;-do negocjacji TANIE działki budowlane tylko BI 900,- za ok. 8 arów (centrum Świeszyna) TANI dom Na Skarpie tylko 365 000,- pilna sprzedaż - wyjazd komfortowe 4-pok., po remoncie, wyposażenie rej. Staszica, 269.900,- 2-pok., balkon, ciepłociąg rej. Staffa 129 900 i Centrum 157 900;- 1-pok. balkon , rej. Gierczak 107 000,-zamiana lub sprzedaż dom os. Bukowe 489 000,- możliwa zamiana na mieszkanie SIATKI ogrodzeniowe ocynk, PCV, leśne, druty, słupki, montaż, producent, transport, tel. 59/84-716-42. STYROPIAN producent, dostawa, tel. 52/331-62-48. MATERIAŁY OPAŁOWE DREWNO różne sprzedam. 698-721-191. DREWNO Słupsk 694-295-410 WORKI foliowe produkcja, sprzedaż. Słupsk, Grunwaldzka 3,604-208-414. OSOBOWE SPRZEDAM AUDI A6,1.9, TDI, 1996r., 3000 tys. zł, combi, 604-979-487 FIAT Seicento, 1.1,1999r., 661-871-281. OPEL Insignia, kombi, 2013, 508-608-136. OSOBOWE KUPIĘ ABSOLUTNIE każde, 728773160. AUTO - Skup. Tel. 660-731-400. AUTO skup wszystkie,797-552-040 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150,606206077. AUTOSKUP, skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 CAR-CENTER.COM.pl Szczecińska 68A Koszalin. Odkup aut- gotówka! import, komis kredyty, ubezpieczenia, leasing. Tel. 508-187-888. MASZ dłużnika- sprzedaj dług. Gotówka, tel. 94/347-32-86. USZKODZONE. ROZBITE KUPIĘ AUTA i busy kupią, 504-672-242 NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512170 975. TŁUMIKI, katalizatory, złącza. Czekaj Zbigniew. Koszalin, Szczecińska 13A (VIS). Tel: 94-3477-143; 501-692-322. WSPOMAGANIE kierownicy. Koszalin, Kupiecka 3.606-998-591. Naprawa. KREDYTY, POŻYCZKI 500 - lO.OOOzł pierwsza pożyczka za darmo, 511-030-295 BEZ górnej granicy wieku, 511030295 GOTÓWKA! C.H.Wokulski tel.570 400 200 KONSOLIDACJA! Koszalin, 512 276 994. KONSOLIDACJA! Słupsk, 516 593 005. KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. POŻYCZKA dla urzędników 508593834 POŻYCZKA na500+! 508-593-833 PRACA ZATRUDNIĘ ATRAKCYJNA praca! Opieka Osób Starszych w Niemczech. Wystarczy, że opiekowałaś się kimś z rodziny. Zarobki do 1500 Euro „na rękę": 32/395-88-83. BUDOWLAŃCÓW z własną działalnością gospodarczą, 512-860-016. Do biura z językiem niemieckim, Koszalin, 506-677-444 DO PRACY W OCHRONIE W SZCZECINIE. OBIEKT: GALERIA • HANDLOWA. ZAINTERESOWANYCH PROSZĘ O TELEFON 506-381-402. DZIEWCZYNY z zakwaterowaniem zatrudnię. Wysokie zarobki. Tel. 731652604 EUROPAK Palety zatrudni pracowników tartaku - Kliszno9. Tel. 695-920-045. FACHOWCÓW budowlanych do robót elewacyjnych na dobrych warunkach. Firma Koszalin, teL 663-575-281. FIRMA Juwentus zatrudni w Szczecinie i okolicach. Kwalifikowanych Pracowników Ochrony Fizycznej do Patroli Interwencyjnych. Preferowane osoby młode, które chciałyby zdobyć doświadczenie. Zapraszamy osoby z własnym autem lub bez. Zwracamy koszty użytkowania. Praca od zaraz. Umowa o pracę. E-mail: r.ostach@juwentus.pl. tel., 667-998-461 KIEROWCY CE poszukiwani. Praca w Niemczech blisko polskiej granicy (koło Szczecina) Niemiecka umowa-Polski dyspozytor. Tel: 717 575 957, www.praca-dla-kierowcy.pl KUCHARZ, pomoc kuchenna,kierowca. Słupsk, 785-845-999 KURS języka niemieckiego dla opiekunów osób starszych - BEZ KAUCJI! Ilość miejsc ograniczona. Po kursie gwarantowana praca. Słupsk -509892644 OPERATOR CNC-laser 605129435 GK OPERATOR CNC-tokarka 605178304 GK OPIEKUNKI do Niemiec, dzisiaj 70 ofert, tel. 792 970 732 lub www.ambercare24.pl OPIEKUNKI Niemcy od 1200 euro! tel. 327971455www.scg-agencjapracy.pl PANIĄ do sprzątania klatek schodowych. Słupsk, 668484910. PKS Koszalin zatrudni osoby na stanowisko parkingowego. Tel. 943427720 POMOCNIKÓW na stolarnię Siemianice k/Słupska tel. 502-570-763. Posadzkaizy lub do przyuczenia -zatrudnię. TeL 601-674-820 POSZUKUJEMY Kandydatów/ Kandydatek do pracy w salonie NEONET w ŚWINOUJŚCIU. Wyślij swoje CV na adres: rekrutacja@neonet.pl (z dopiskiem „Świnoujście") Gwarantujemy atrakcyjne wynagrodzenie zasadnicze, pakiet dodatkowych premii oraz stabilność zatrudnienia! PRACA opiekunki seniorów w Niemczech. Zapewniamy organizację wyjazdu i wszystkie formalności. Duża baza ofert, szybkie wyjazdy. Zadzwoń 505-337-777, Promedica24 PRACA w Anglii - OPIEKUNKA osób starszych, Atrakcyjne zarobki, sprawdzone kontrakty, szybkie wyjazdy. Zadzwoń 505 338 888, Promedica24. PRACOWNIK produkcji 605322360 GK PRACOWNIKA na stację Orlen w Będzinie. Pełny etat. Tel. 604-692-844 SPAWACZ 605856127 GK Zatrudnię Iderowce kaŁC +HDS 668697014 ZATRUDNIĘ kierowcę C+E do przewozu żywych zwierząt transport krajowy i międzynarodowy, tel. 606-267-225. Zatrudnię mechanika : i operatorów maszyn rolniczych [ w Gospodarstwie Rolnym koło i Słupska. 18 -20 zł na godzinę.Tel 600400320,697148547 ZATRUDNIĘ pilarzy tel. 606 318 670 ZATRUDNIĘ pracownika na stanowisko fakturzysta-kasjer IMPERIAL KOŁOBRZEG TEL: (695)666234 ZATRUDNIĘ rzeźników do pracy w Niemczech na stanowisku: rozbiór wołowy (wieprzowy ),ubój na warunkach niemieckich w okolicy Lipska.Zapewniamy bezpłatne zakwaterowanie i bardzo dobre zarobki. Kontakt+4916097354262 ZATRUDNIĘ stolarzy i budowlańców do pracy w Niemczech. Kontakt pod nr tel. 004915152371796. ZATRUDNIĘ40 murarzy,40 hydraulików, 20 osób do klimatyzacji - osoby tylko z doświadczeniem.Legalna praca w Niemczech,15 euro za godz. Zapewniam zakwaterowanie tel:579214615 lub 00 491776080531 tel. po 17-tej ZLECĘ remont mieszkania, 603818111. ZATRUDNIĘ 40 hydraulików do ogrzewania z doświadczeniem w tym 3 z dyplomem i 30 murarzy z doświadczeniem w tym 2 z dyplomem. Legalna praca w Nniemczech zapewniam zakwaterowanie tel: 579-214-615 tel po 17-tej CHIRURGIA Ogólna, Estetyczna, USG laseroterapia. Powieki brodawki, korekta uszu, mezoterapia, trądzik zmarszczki. 94/340-31-50; 507-233- 959. GINEKOLOGIA 515-417-467 Ginekolog -farmakologia NEUROLOGIA SPEC. Neurolog. NFZ. Bez kolejek. Codziennie. Koszalin, 605-284-364. STOMATOLOGIA STOMATOLOG K-lin, NFZ, 531-444-602. INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. ALKOHOLIZM- leczenie, zastrzyki, Esperal tel: 601-968-537. KURS języka niemieckiego dla opiekunów osób starszych - BEZ KAUCJI! Ilość miejsc ograniczona. Po kursie gwarantowana praca. Koszalin ■ 501357022 AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma. PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 BUDOWLANO-REMONTOWE BALUSTRADY bramy 602 825 699. CYKLINOWANIE bezpył. 502-302-147. DACHY - dekarstwo 94/3412184 GAZ junkersy, WOD-KAN, kuchenki -naprawa, wymiana, 606-579-846 GK REMONTY od A do Z tel. 660-683-933 gk STANY surowe 94/3412184. SUCHE zabudowy 94/3412184. ZLECĘ budowę stanu surowego, 602-387-646. INSTALACYJNE HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli, 607-703-135 UROCZYSTOŚCI "EUROPEJSKA" Wesela, 608-431-242 DETEKTYW 731248 064 POCZTA kurierska. Koszalin, Mieszka I22B. Tel. 94 716 24 84. FIRMA zatrudni brukarzy i pomocników. Białogard, Kołobrzeg, 790-221-677. GLS Poland zatrudni przewoźników na teren wschodniej części województwa zachodniopomorskiego z własną działalnością gospodarczą. adrian.zielinski@gls-poland.com KELNERKI, wysokie zarobki, zakwaterowanie, Mielno, tel.698150636 KIEROWCA C+E, POLSKA- SZWECJA-POLSKA, TEL. 601420009 KIEROWCA sam. cięż. w Niemczech. Do 2300 Euro brutto. Tel.887800008 KIEROWCĘ kat. C+E, cały etat, kierunki PL-DE-AT.Ttel. 576-679-875. Gotowe domy na sprzedaż w Starych Bielicach SPRZEDAŻ (2) 602 264 351 www.agrobud-nieruchomosci.eu MT Agrobud Snnmw Handze! Biura Nieruchomości • INICIO Nieruchomości • ANKAM Nieruchomości Koszalin • HOME BROKER • METROHOUSE ę Agrobud® www.gk24.pi-www.gp24.pi-www.gs24.pl Ogłoszenia drobne //21 OGRODNICTWO THUJA Braband wys. 80 cm, cena 6 zł, tel. 502-201-396. GK MASZYNY ROLNICZE KRAJ - GÓRY karpacz tydzień od 495 zł, 603-591-169 ZWIERZĘTA krowy i byczek 8 m-cy 665161246 posokowiec Bawarski, 9 tyg., po rodowodowych (700zł) 602361062 ZWIERZĘTA HODOWLANE kurki odchowane, kaczki, gęsi, indyki, perliczki, przepiórki. Dowóz. 600539 790 RÓŻNE Przyjdź i zarezerwuj dla siebie mieszkanie PEUGEOT PARTNER - JUŻ OD 330 ZŁ NETTO MIESIĘCZNIE *) PEUGEOT EXPERT - JUŻ OD 482 ZŁ NETTO/MIESIĘCZNIE *) PEUGEOT BOXER - JUŻ OD 490 ZŁ NETTO/MIESIĘCZNIE *) P EUCiE OT «fknmfkf»« Total Zużycie pol iwo w cyklu mieszonym dlo modelu F yport i ..on: o c 5 T> rio 5,9 100 km, emisjo CO od 139 do 155 g/km; dla modelu Partner Furgon: od 4,2 do 4,4 1/100 km, emisja CO od HO do 11 4 g/km Szczrgoty oferty w solonach Szczegółowo informacje dotyczące odzysku i recyklingu samochodów wycofanych z eksploatacji no peugeot pl 'Oferto jest skierowano do firm. Podano kwota to wysokość miesięcznej raty leasingowej (bez VAT) dla modelu Peugeot • Partner Furgon Access 1,6 VTi 98 KM Kwota zawiera ubezpieczenie Assistance Okres leasingu: 50 miesięcy. Wpłato wtcisna: 45% ceny netto Wykup: 15% ceny netto. - Expert Furgon Compact Pro 1,6 BlueHDi 95 KM. Kwota zawiera ubezpieczenie Assistance Okres leasingu. 60 miesięcy. Wpłato wtasno: 45% ceny netto. Wykup: 15% ceny netto. - Boxer Furgon 1.1H1 330 2,0 BlueHDi 110 KM. Kwoto zawiera ubezpieczenie Assistance. Okres leasingu: 60 miesięcy Wpłata własna 45% c.eny netto Wykup. 15% ceny netto. Niniejsze propozycje me stanowią oferty w rozumieniu artykułu 66 Kodeksu cywilnego. Szczegóły oferty jak i informacje o pozostałych dostępnych produktach leasingowych oraz pożyczkach znajda Państwo w salonach Peugeot Wersja prezentowana na zdjęciu może się różnić od wersji dostępnej w ofercie Szczegóły w solonach no peugeot.pl detektyw-koszalin.pl, 602-601-166 ciągnik MTZ 82,1986r; ciągnik" Białoruś Jungs" sprzedam 696928074 REKLAMA Największa inwestycja mieszkaniowa w regionie SPRZEDAŻ ® 602 264 351 www.agrobud-nieruchomosci.eu Biura Nieruchomości • INICIO Nieruchomości • ANKAM Nieruchomości Koszalin • HOME BROKER • METROHOUSE iŁ A9robud I Agrobud* MOTION & EMOTION PEUGEOT Autoryzowany Salon i Serwis Peugeot w Koszalinie - Mojsiuk Motor Sp.J. Stare Bielice 128 k/Koszalina, tel.: 94/342 51 00, tel. assistance 24h: 606 20 40 20 www. mojsiu kmotor. peugeot. pl agregaty BRONY TALERZOWE: 2,5m - 9800zł, 2,7m - 10900zł, 3m - 11500zł, tel. 500 800106 agregaty ŚCIERNISKOWE do: C360, MF255, ZET0R l,8m - 4800zł, 2,2m - 6000zł, 2,6m - 6500zł, 3m - 7000zł, tel. 500 800106 agregaty TALERZOWE z hydropackiem: 2,5m - 11900zł, 2,7m - 12400zł, 3m - 13000zł, tel. 500 800106 agregaty UPRAWOWO-SIEWNE: małe 2,5m - 3400zł, 2,7m - 3600zł, 3m - 3800zł, z hydropackiem + lOOOzł, duże: 2,5m - 6500zł, 2,7m - 6700zł, 3m - 6900zł, tel. 500 800106 ada Słupsk, 513-751-832. aktywna- dojrzała. K-lin, 507-719-333. basia Słupsk 797-221-767 koszalin, 531-600-712. słodka Asia Koszalin, 500-505-051. wiola po 40-tce. K-lin, 691-857-735. 007674404 ładowacze CZOŁOWE TUR l-sekcyjny: C330/T-25/C360/MF od 3100zł, ll-sekcyjny: C330/T-25/C360/ MF od 4100zł, lll-sekcyjny: C330/T-25/ C360/MF, tel. 500 800106 przenośniki ŚLIMAKOWE fill0:4m, -1850 zł, 6m, - 2150 zł, 6m, - 2450 zł, fil40:4m, - 2300 zł, 6m, - 2650 zł, 6m, -3000 zł, kosz +350zł, wózek od 650 zł, tel. 500 800106 grunty orne 19ha. Starkowo gm. Ustka sprzedam, 506-675-133 sprzedam ule WLKP nowe 519473581. REKLAMA sokołów skup bydła 500277836 wapno rolnicze 502-369-044. Głos www.gp24.pl;www.gk24.pl;www.gs24.pl Prezes oddziału Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy Ynona Husaim-Sobecka Marcin Stefariowski Bogdan Stech (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 240 Dyrektor drukami Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski. tel. 94 347 3512 Prenumerata, tel. 94 3473 537 Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 99, fax 94 347 35 40, tel. reklama 94 347 3512, redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - www.gp24.pi ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, : tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, : tel. reklama 059 848 8101, j redakcja.gp24@polskapress.pl, • reklama.gp24@polskapress.pl j Głos Szczeciński - www.gs24.pl • ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, i tel. 9148133 00, fax 91433 48 64, i tel. reklama 9148133 92, i redakcja.gs24@polskapress.pl. • reklama.gs24@polskapress.pl i ODDZIAŁY • Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13, i 78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80, : fax 94 3527149 Bytów ul. Wojska Polskiego 2, 77-100 Bytów, tel. 59 822 6013, tel. reklama 59 848 8101 Szczecinek ul. Plac Wolności 6, 78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89 Świnoujście ul. Armii Krajowej 12, 72-600 Świnoujście, tel. 9132146 49, fax 9132148 40, reklama tel. 91578 47 28 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 ©O - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Czytelnictwa Kontrolowany ZKDP i POLSKA i PRESS i i WYDAWCA : POLSKA PRESS GRUPA j Ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa j Tel.: 22 20144 00, faks: 22 20144100 : Prezes Zarządu Dorota Stanek • Wiceprezes Dariusz Swiąder i Członek Zarządu Paweł Fąfara : Członek Zarządu Magdalena Chudzikiewicz : Dyrektor zarządzający Biura Reklamy : Paweł Kossek 22 20144 36 • Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński, 22 20142 00 Maiketing Sławomir Nowak 22 20144 00 Kolportaż Karol Wlazło 94 347 35 00 ProtMaja Dorota Czerko 22 2014100 Rzecznk prasowy Joanna Pazio 22 20144 38 druk Polska Press Oddział Poligrafia Drukarnia w Koszalinie Ul. Słowiańska 3a Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych bez zgody wydawcy jest zabronione. t Region USWA nowy 9° prosto z X smni"' ^ifitoścf W 22// www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 18 sierpnia 2017 007012187 REKLAMA TAXI ' - 598422700' )Ą, ^ 607 271717 NAJTANSZE TAXI W SŁUPSKU PROMOCJA 'Tuaine z ca te] rois przetar JDZ NA GRATKA.PL ■ 43tT Program „Aktywny samorząd" w 2017 roku Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Słupsku informuje mieszkańców powiatu słupskiego o możliwości składania wniosków o dofinansowanie ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w ramach pilotażowego programu „Aktywny Samorząd". Program skierowany jest do osób niepełnosprawnych, a jego celem jest wyeliminowanie lub zmniejszenie barier ograniczających uczestnictwo beneficjentów programu w życiu społecznym, zawodowym i w dostępie do edukacji. W ramach Programu osoby wnioskujące o wsparcie, stosownie do potrzeb wynikających z rodzaju i zakresu ich niepełnosprawności mogą ubiegać się o pomoc w następujących obszarach: MODUŁ I - likwidacja barier utrudniających aktywizację społeczną i zawodową: 1. Obszar A - likwidacja bariery transportowej: Zadanie 1 - pomoc w zakupie i montażu oprzyrządowania do posiadanego samochodu, Zadanie 2 - pomoc w uzyskaniu prawa jazdy kategorii B, 2. Obszar B - likwidacja barier w dostępie do uczestniczenia w społeczeństwie informacyjnym: Zadanie 1 - pomoc w zakupie sprzętu elektronicznego lub jego elementów oraz oprogramowania, Zadanie 2 - dofinansowanie szkoleń w zakresie obsługi nabytego w ramach programu sprzętu elektronicznego i oprogramowania, 3. Obszar C - likwidacja barier w poruszaniu się: Zadanie 2 - pomoc w utrzymaniu sprawności technicznej posiadanego wózka inwalidzkiego o napędzie elektrycznym, Zadanie 3 - pomoc w zakupie protezy kończyny, w której zastosowano nowoczesne rozwiązania techniczne, tj. protezy co najmniej na III poziomie jakości, Zadanie 4 - pomoc w utrzymaniu sprawności technicznej posiadanej protezy kończyny, w której zastosowano nowoczesne rozwiązania techniczne, 4. Obszar D - pomoc w utrzymaniu aktywności zawodowej poprzez zapewnienie opieki dla osoby zależnej (opłaty za żłobek lub przedszkole). MODUŁ II Pomoc w uzyskaniu wykształcenia na poziomie wyższym (dofinansowania do nauki w szkole wyższej lub policealnej lub kolegium lub przewodu doktorskiego otwartego poza studiami doktoranckimi dla osób ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności). Terminy przyjmowania wniosków: • Moduł Ił semestr letni - od 1 września do 30 września 2017 r. • Moduł II semestr zimowy - od 1 września do 10 października 2017 r. • Moduł I • do 30 sierpnia 2017 r. Wnioski należy składać w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Słupsku, ul. Sienkiewicza 20 (I piętro, pok. nr 4). Szczegółowe informacje nt. Programu wraz z wzorami wniosków o dofinansowanie dostępne są na stronie internetowej www.pcpr.slupsk.pl oraz w siedzibie . PCPR. Informacje telefoniczne udzielane są pod numerem telefonu 59 84810 98. ' r rKUN ProgramfinansowanyześrodkówPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnych. zukasz pracy? Największy portal ogłoszeń naprawdę ważnych sprawdź gp24.pl PROMOCJA 007421738 http://www.gp24.pl ^uS5nl?20T?a www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Sport 1/23 Tykające bomby i gorące głowy sportu go sezonu. Głównym celem ekipy Jakuba Błaszczykowskiego jest walka o europejskie puchary. Z kolei we Freiburgu zagra wypożyczony z Leicester -Bartosz Kapustka. • ©® Lotto Multi Multi-17.08godz.14 1.8,11.18,24.25,26,34.35,41,46.48,49, 52.53.55.63.67.73.77 plus 55 Kaskada 3,4,9,10,11,13,14,15,16,18,21,22 Multi Mufti -16.08 godz. 21.40 2,3,4,14,25,26,29,36,38,39,41,43,47, 51.57.60.61.64.70.78 plus 61 Ekstra Pensja 4,6,13,24,28 + 2 Mini Lotto 10,13,14,22,34 Kaskada 2,3,7.8,11,12,14,15,16,22.23,24 (STEN) Piłka nożna Zachowam CristianoRonałdo podczas meczu z Barceloną odbito się sz»t3kim echem. Jednak w przeszłości gwiazdom sportu mocniej puszczały nerwy Filip Bares Twitter: @Bares34 Po zobaczeniu czerwonej kartki, Cristiano Ronaldo lekko mnie pchnął, by pokazać swoje niezadowolenie - napisał w raporcie po meczu Barcelona - Real Madryt sędzia Ricardo de Burgos Bengoetxea. Według hiszpańskiej federacji za taki kontakt z sędzią zawodnik może zostać ukarany zawieszeniem od 4 do 12 spotkań. - Nawet jeśli nie był to rzut karny, to Cristiano nie należała się drnga żółta kartka - powiedział po meczu Zinedine Zidane. Pięć meczów zawieszenia dla Portugalczyka oznacza, że piłkarz zagra ponownie dla klubu dopiero we wrześniu. Nie jest to jednak zachowanie szokujące dzisiejszą publiczność. Sportowcy mają być autorytetem i wzorcem, ale łaedy puszczą im nerwy, mogą stanowić zagrożenie. Pierwszego z brzegu przykładu nie trzeba daleko szukać, gdyż taki delikwent był z Ronaldo na boisku w niedzielę. Luis Suarez był w swojej karierze już trzykrotnie zawieszony za ugryzienie rywala. Ostatni raz podczas mundialu W2014 roku, gdy Urugwajczyk nie oszczędził stopera Włoch Giorgio Chie- liniego. Przez cztery miesiące Suarez nie mógł robić nic związanego z futbolem (nawet trenować czy chodzić na stadion) i dodatkowo został zawieszony na dziewięć spotkań międzynarodowych i musiał zapłacić grzywnę w wysokości 66 tysięcy euro. „ElPistolerio" stradłteż prawie kontrakt z Adidasem, ale firma zdecydowała się przy nim zostać. Kontrakt z zawodnikiem zerwała jednak jedna z firm bukmacherskich. Natomiast pamiętnym starciem piłkarsko - sędziowskim było to pomiędzy Paolo Di Canio, a Paulem Alcockiem. Ówczesny napastnik Sheffield Wednesday pchnął arbitra, który wręcz w karykaturalny sposób stracił równowagę i upadł na plecy. Di Canio musiał odpocząć w jedenastu kolejnych meczachi zapłacić 10 tysięcy funtów grzywny. Mimo tego, Di Canio nie może rywalizować z najsłynniejszym kopnięciem w historii brytyjskiej piłki. W1995roku legenda Manchesteru United wymierzyła sprawiedliwość jednemu z kibiców Crystal Pałace. - Ericbył tykająca bombą. Tego dnia w końcu eksplodował -powiedział były obrońca Czerwonych Diabłów Gary Pallister. Erie Cantona, schodząc z boiska, usłyszał obelgi krzyczane w jego stronę i tego dnia nie zamierzał odpuścić. Francuz zaatakował kibica gospodarzy kopnięciem przypominającym te z filmów o kung-fii. Cantona musiał spędzić kilka godzin w areszcie zanim zwolniono go dzięki kaucji, odbyć 120 godzin prac Wszyscy w cieniu Roberta Lewandowskiego. Bayern podejmie Bayer ► Za popchnięcie sędziego w niedzielnym meczu przeciwko Barcelonie, Cristiano Ronaldo będzie musiał pauzować aż 5 spotkań społecznych i pauzować przez dziewięć miesięcy. Do zdecydowanie gorszych scen doszło w Brazylii i w Meksyku. W 2013 roku w kraju Copacabany sędzia Otavio Jordao da Silva, broniąc się przed zawodnikiem, niespodziewanie wyjął nóż i użył go, a gdy informacja o tym doszła do trybun, kibice sami wymierzyli sprawiedliwość w bardzo brutalny sposób - Jordao został stratowany i zlinczowany, po czym został pozbawiony głowy. - Jedno przestępstwo nigdy nie usprawiedliwia drugiego - powiedział szef policji Valter Costa. W Meksyku natomiast zawodnik po ujrzeniu czerwonej kartki uderzył sędziego w bardzo niefortunny sposób - trafił go w grdykę, co spowodowało śmierć arbitra na miejscu. Po pojawieniu się informacji o śmierci sędziego zawodnik rozpoczął ucieczkę przed organami śledczymi, ale został szybko złapany. Nic na szczęście nie stało się sędziemu jednego z meczów niższych lig baseballa. Młody zawodnik Delmon Young nie był zadowolony z jego decyzji. Sędzia wyrzucił go z boiska, a Young postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Baseballista rzucił kijem w arbitra i trafił go w okolice brzucha. Na szczęście sędziowie w baseballu noszą nieustannie ochraniacze na całym ciele. Young natomiast musiał pauzować przez 50 spotkań. Emocje potrafią wziąć górę nad każdym, a wie o tym najlepiej Metta World Peace. W 2004 roku (gdy jeszcze nazywał się Ron Artest) był głównym bohaterem największej sportowej afery w Stanach Zjednoczonych. Podczas meczu pomiędzy Detroit Pistons, a Indianą Pacers Artest sfaulował niepotrzebnie w końcowych minutach centra Pistons Bena Wallace, który natychmiast bardzo mocno go odepchnął. Skrzydłowy Pacers był znany ze swoich problemów z psychiką, więc gdy wszyscy zawodnicy i trenerzy przepychali się na parkiecie, on położył się na stoliku sędziowskim, by nie brać w tym udziału. Wtem jeden z kibiców gospodarzy rzucił w niego kubkiem z piwem. Artest razem ze swoim kolegą z drużyny Stephenem Jacksonem ruszył w trybuny, by dopaść kibica i pięści poszły w ruch. Sytuacja uspokoiła się dopiero po kilkunastu minutach, a zawodnicy schodząc do szatni obrywali jedzeniem. NBA wydało wówczas największą karę w swojej historii. Dziewięciu zawodników zostało zawieszonych łącznie na 146 spotkań (w tym Artest 86) co kosztowało ich ponad 11 milionów dolarów. Najsłyniejszym zachowaniem nie fair play wUSA jest jednak wciąż ta z walki bokserskiej pomiędzy Mike'em Tysonem, a Evanderem Holyfieldem. „Żelazny Mike" chciał się zrewanżować starszemu koledze za porażkę we wcześniejszym starciu, w którym to Holyfield dwukrotnie uderzył go głową. W trakcie trzeciej rundy Tyson próbował ugryźć rywala, ale sędzia nie przerwał walki. Tyson nie dał jednak za wygraną i próbował dalej. Za drugim razem odgryzł rywalowi kawałek ucha. - Myślałem, że straciłem całe ucho. Nie mogłem w to uwierzyć - powiedział po walce Holyfield. Zachowanie Tysona było zaplanowane od samego początku. W momencie rozpoczęcia trzeciej rundy sędzia kazał wrócić bokserowi do narożnika, gdyż ten... nie założył ochraniacza na zęby. W 2008 roku Tyson przyznał, że była to zemsta naHolyfieldzie. • ©® przestał pojawiać się na treningach i nie było z nim kontaktu. - Nie wiemy, gdzie jest i co robi - powiedział na jednej z konferencji prasowych trener BVB Peter Bosz. Dembele chce do Barcelony, Borussia zawiesiła go w prawach zawodnika, a od Blaugrany oczekuje góry pieniędzy. Na szczęście całe to zamieszanie nie będzie miało wpływu na pozycję w klubie Łukasza Piszczka. Prawy obrońca zagrał 90 minut w meczu o Superpuchar Niemiec. - Chcę szybko poznać jak największa moc tego zespołu - dodaje Bosz, który szefem drużyny z Dortmundu jest od tego lata. Holenderski szkoleniowiec był niezwykle chwalony za styl pracy w Ajaksie Amsterdam, nawet Marco Reus stwierdził po pierwszych treningach, że to jest właśnie ten sezon, gdy Borussia ma dopaść Bayem Monachium. Takich wielkich celów nie ma Wolfsburg, ale na pewno Wilki nie chcą powtórki z poprzednie- Piłka nożna Bayem Monachium mierzy w szóste z rzędu mistrzostwo. Zagrozić może tylco Borussia. Robert Lewandowski powalczy o koronę króla strzelców. Michał Skiba redakcja@polskatimes.pl Przed startem 55. sezonu Bundesligi w Monachium dobre wiadomości mieszają się ze złymi. Wielu kibiców reprezentacji Polski i Bayemu przeżywało trudne chwile, ale zupełnie niepotrzebnie. Robert Lewandowski opuścił poniedziałkowy trening mistrzów Niemiec i ta informacja na długo wyparła inną ważną wiadomość, mianowicie taką, że uraz kolana kapitana reprezentacji Polski był niegroź-ny.„Lewy" w sobotnim spotkaniu Pucharu Niemiec z trzecioli-gowym Chemnitzer FC, które Bayem wygrał 5:0, rozciął kola- no. Uraz przydarzył się jeszcze w pierwszej połowie zawodów, ale na boisku przebywał aż do 64. minuty. Z bólem kolana zdążył wbić amatorom drugiego gola (w sumie do siatki trafił dwukrotnie). Polak chce odzyskać armatę dla najlepszego strzelca ligi, którą sprzed nosa w ostatnich minutach poprzedniego sezonu zabrał mu snajper Borussii Dortmund Pierre-Emerick Aubameyang. Ostatnio na nosie Gabończykowi zagrał... jego syn. Mały „Auba" grał w domowym ogródku ze starym „Aubą", a po zdobytej bramce zademonstrował „cieszynkę" w stylu Lewandowskiego. Piłkarz BVB umieścił to nagranie w intemecie. Lewandowski ma za to za sobą kilka treningów indywidualnych, tak by zniknęły wszystkie problemy z kolanem. Zgodnie z tradycją mistrz Niemiec sezon rozpocznie już w piątkowy wieczór. Bayem podejmie u siebie Bayer Leyerkusen. Carlo Ancelotti nie ► Lewandowski znów ma być gwiazdą Bundesligi wyobraża sobie, by „Lewego" miało zabraknąć w wyjściowej jedenastce.Od ostatniego meczu minionego sezonu Bundesligi minęło już ponad 90 dni. Manuel Neuer w Bayernie Monachium nie gra już od kwiet- nia, niemiecki bramkarz złamał kość śródstopia w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Miał pauzować dwa miesiące, ale przymusowy urlop Neuera potrwa dłużej. -.Przygotowania do rozgrywek niebyły łatwe, ale teraz wszystko idzie zgodnie z założeniami i rytmem, który narzuciłem. Kontuzja Manuela Neuera, jak również innych zawodników w ogóle nas nie martwią. Po co mam ryzykować? Neuer nie zagra w piątek z Leverkusen - potwierdził na czwartkowej konferencji prasowej Carlo Ancelotti. W piątkowym spotkaniu z Leverkusen w bramce Bayemu zagra Sven Ulreich.O ile saga związana z możliwym odejściem Aubameyanga (mocno naciskało PSG) przycichła, na Signal Iduna Park wybuchła inna bomba. Nazywa się Oussame Dembele. Młody Francuz zelektryzował wszystkich w klubie, 24// www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek. 18 sierpnia 2017 W TEN WEEKEND W NASZYM REGIONIE STARTUJĄ PIŁKARZE Z OBU GRUP SŁUPSKIEJ KLASY A. Ciekawie powinno być w Główczycach, gdzie Błękitni podejmą spadkowicza z klasy okręgowej, Słupię Kobylnica. Rowokół Smołdzino (na zdjęciu gracz tego zespołu) zagra na wyjeździe z Sokołem. W grupie drugiej ciekawie powinno być w Lęborku, gdzie rezerwy Pogoni zagrają z GTS Czarna Dąbrówka, oraz w Łebuni. Tam LKS podejmie Dolinę Gałąźnia Wielka, (sten) Weekend W skrócie KOSZYKÓWKA Ósmy turniej w ramach Słupskiego Lata z Koszykówką 20T7 zawody w niedzielę, zapisy od godz. 15-30, gry od godz. 16. Miejsce grania to Orlik (ul. Wiatraczna) w Słupsku. LEKKOATLETYKA Akcja ogólnopolska „Biegam, bo lubię" - w sobotę zajęcia z Tomaszem Czubakiem w godz. od 9.30 do 10.30 na stadionie 650-lecia (ul. A. Madalińskiego) w Słupsku. PIŁKA NOŻNA IV liga: Sokół Wyczechy - Grom Nowy Staw (sobota, godz. 11), Gryf Słupsk - Arka n Gdynia (sobota, godz. 17, stadion przy ul. Zielonej), Drutex-Bytovia n Bytów - Anioły Garczegorze (niedziela, godz. 15, sztuczne boisko na stadionie przy ul. A. Mickiewicza). Słupska klasa okręgowa - w sobotę grać będą zespoły: Diament Trzebielino - Kaszubia Studzienice (godz. 16), Czarni Czarne - Leśnik Cewice (godz. 16), Prime Food Brda Przechlewo - Sparta Sycewice (godz. 17), Stal Jezierzyce -Piast Człuchów (godz. 17); w niedzielę zmierzą się: Klub Sportowy Włynkówko - Jantar Ustka (godz. 14), Zawisza Borzytuchom - Jantaria Pobłocie (godz. 16), Echo Biesowice - Karol Pęplino (godz. 17), Myśliwiec Tuchomie - MKS Debrzno ' (godz. 17). Słupska Idasa A: grupa I - w sobotę spotkają się zespoły: Sokół Szczypkowice - Rowokół Smołdzino (godz. 16), Pomorze Potęgowo - KS Damnica (godz. 16), Polonez Bobrowniki - Karol Maszewo (godz. 16, boisko w Damnie), Sokół Kuleszewo - Barton Barcino (godz. 17); w niedzielę zmierzą się: Zenit Redkowice -Wybrzeże Objazda (godz. 12), Błękitni Główczyce - Słupia Kobylnica (godz. 13), Granit Kończewo - Garbarnia Kępice (godz. 13); grupa II - w sobotę grać będą: Anioły Garczegorze - Magie Niezabyszewo (godz. 16.10, boisko w Nowej Wsi Lęborskiej), Pogoń n Lębork -GTS GR Bieliński Czarna Dąbrówka (godz. 17, stadion przy ul. J. Kusocińskiego), LKS Łebunia -Dolina-Speranda Gałąźnia Wielka (godz. 17); w niedzielę spotkają się: Sparta Konarzyny - Chrobry Charbrowo (godz. 13), Lipniczanka Lipnica - Granit Koczała (godz. 13), Skotawa Budowo - GKS Kołczygłowy (godz. 14), Stegna Parchowo -Arkonia Pomysk Wielki (godz. 15). PŁYWANIE XIV Mistrzostwa Lęborka w Pływaniu Długodystansowym - zawody w jeziorze w Lubowidzu koło Lęborka (niedziela, zapisy w godz. od 9.30 do 11.30, początek rywalizacji na dystansie 2 km o godz. 12, start i meta -plaża Miron). Nagrody pieniężne: I miejsce - 400 zł i puchar, II - 200 zł, III -100 zł. Klasyfikacja w dwóch kategoriach (dotyczy kobiet i mężczyzn): młodzieżowa do 29 lat oraz masters 39 lat i starsi. Każdy pływak i pływaczka otrzyma pamiątkowy medal i koszulkę. Organizatorzy przygotowali po pucharze dla najstarszego i najmłodszego uczestnika. SIATKÓWKA Turniej siatkówki plażowej o puchar Banku Spółdzielczego w Człuchowie - zawody w sobotę, zapisy od godz. 9, granie od godz. 10. Rywalizacja na plaży Ośrodka Sportu i Rekreacji (al. Wojska Polskiego 62) przy jeziorze Rychnowskim) w Człuchowie. Turniej siatkówki plażowej w Wałdowie (sobota, od godz. 9 zapisy, od godz. 10 granie nad jeziorem Wałdowskim Wielkim). Zgłoszenia można dokonać również telefonicznie pod numerami: 59 857 29 09 (Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Miastku) i 606 371 942 (sołtys Wałdowa Anna Palińska). (FEN) PIŁKA NOŻNA Paweł Waleszczyk został trenerem Słupi Spadkowicz ze słupskiej klasy okręgowej Słupia Kobylnica ma nowego trenera. Po rezygnacji Tomasza Webera obowiązki szkoleniowe przejął Paweł Waleszczyk (w przeszłości grał m.in. w Gryfie Słupsk, Druteksie-Bytovii Bytów, Jantarze Ustka), który będzie grającym trenerem w rozgrywkach klasy A grupy I edycji 2017/2018. (FEN) GKS tychy zweryfikuje lidera Drutex-Bytovię •Tyszanie chcą przerwać zwycięską passę bytowian. Czy dadzą radę? _\ Nka nożna Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@poiskapress.pl W bojowych nastrojach wyjechali piłkarze Druteksu-Bytovii Bytów (są przecież liderem Ni-ce I ligi) do Tych, gdzie w sobotę (19.08) o godz. 14.45 podejmowani będą przez tamtejszy GKS (obecnie 7. miejsce w tabeli, ale tyszanie wymieniani są w gronie kandydatów do ataku na ekstraklasę). Polsat Sport zapowiedział transmisję telewizyjną. W tyskiej drużynie jednym z wyróżniających się graczy jest Piotr Ćwielong i na niego bytowscy defensorzy muszą uważać. Warto przypomnieć, że w Tychach w poprzednim sezonie w roli pierwszego trenera bytowian zadebiutował Adrian Stawski. Wtedy jego ekipa przegrała 0:1, tracąc gola ^28-letni pomocnik Sławomir Duda (w środku) tego lata zasilił Drutex-Bytovię. Ten piłkarz zna w końcówce meczu. • ©® dobrze śląski futbol, bo do Bytowa trafił z Katowic. Ta znajomość może być pomocna w Tychach WIV lidze Pogoń Lębork ma nowe stroje raka nożna Czarne koszulki z poprzecznym biało-niebiesko-czerwonym pasem (barwy Lęborskiego Klubu Sportowego Pogoń), herb i logo sponsora oraz czarne spodenki i getry. Tak wyglądają nowe stroje pogonistów, które przyniosły szczęście w zwycięskim meczu IV ligi 2:1 z Aniołami Garczegorze. Komplet 20 strojów firmy Zina ufundował Rafał Bąk, właściciel hurtowni Orion. Drużyna otrzymała też 26 podobnych kolory- ► Nowe stroje zaprezentowali piłkarze czwartoligowęj drużyny, stycznie dresów. • (FEN) ©® Od lewej: Łukasz Kłos, Łukasz Janowicz i Mateusz Stankiewicz