Pomorza [STR. 8-9] RZĄD JEST ZACHWYCONY EFEKTAMI PROGRAMU500+. DANE POKAZUJĄ. ŻE W POLSCE RODZI SIĘ CORAZ WIĘCEJ DZIECI. POMOC ZE STRONY PAŃSTWA POPRAWIŁA ŻYCIE WIELU RODZIN [STR. 14-15] CO ŁĄCZY MANDELĘ. BRUNNERA. UPADŁE ANIOŁY IREPTILIAN? WBREW POZOROM DUŻO WIĘCEJ NIŻ SIĘ WAM WYDAJE. CZAS NA POZNANIE ŚWIATÓW RÓWNOLEGŁYCH Piątek 11 sierpnia 2017 Nr 186 (3217) cena 3,30 zł (/ 8%vat) Prenumerata od L50zl [STR. 16] ZNÓW DŁUGI WEEKEND. MOŻE PARYŻ. LONDYN. RZYM? KRÓTKI WYPAD DO MIASTA TO CORAZ BARDZIEJ MODNY SPOSÓB NA URLOP I WAŻNY TREND W TURYSTYCE f Aktorka Anna Cieślak opowiada, jak stryj Bronisław, czyli słynny serialowy porucznik Borewicz, odradzał jej aktorstwo lik. WIĘCEJ NA STRONACH 12-13 [STR. 4] Słupsk Budowa osiedlówek będzie jeszcze w sierpniu [STR. 24] PIŁKA NOŻNA DRUTEX--BYTOVIA ODPRAWIŁ LECHIĘ 952053 Nr indeksu348-570 ISSN 0137-9526 977013795205332 02// , , -»>. i Głos Dziennik Pomorza WWW.gk24.pl • WWW.gp24.pl • WWW.gs24.pl Piątek, 11 sierpnia 2017 11.08.17 Imieniny obchodzą: Aleksander, Filomena, Herman, Klara, Ligja, Lilia, Rufin, Telimena, Tyburcja, Tyburcjusz, Tyburcy, Włodzimierz, Włodzimir i Zuzanna. Kalendarium #1773 Z Warszawy na Wawel wyruszył transport z ekshumowanymi zwłokami Jana III Sobieskiego, jego małżonki Marii Kazimiery d'Arquien i Augusta II Mocnego. #1869We Lwowie położono kamień węgielny pod Kopiec Unii Lubelskiej. #1984 Prezydent USA Ronald Reagan, podczas próby głosu przed przemówieniem radiowym, wypowiedział zdanie: „Rodacy, miło mi oznajmić, iż podpisałem ustawę na zawsze delegalizującą Związek Radziecki. Za pięć minut rozpoczynamy bombardowanie". pogoda na weekend IV PIKNIK DREZYNOWY W BRONOWIE PIĄTEK MAX MIN MAX MIN MAX MIN 26 18 20 14 19 12 W weekend pogoda nas nie rozpieści. W piątek co prawda 26 st. C, ale pochmurno, a w sobotę i niedzielę - jak na środek lata - będzie chłodno. GMINA KĘPICE Miłośnicy transportu szynowego będą mogli wziąć udział w przejażdżkach niezwykłymi pojazdami. Słupska Powiatowa Kolej Drezynowa organizuje już po raz czwarty Piknik Drezynowy w miejscowości Bronowo w gm. Kępice. Impreza odbędzie się w poniedziałek, 14sierpnia, ogodz. 15. Bę- dzie można przejechać się niezwykłą rówerodrezyną, drezynami ręcznymi itp. Przejazdy będą odbywać się po nieczynnej linii kolejowej nr 212, prowadzącej przez pola, lasy i łąki. Organizatorzy przewidzieli również w programie atrakcje dla najmłodszych, ognisko. strefę małej gastronomii i wiele innych. Drezyniarze z całej Polski uświetnią swoją obecnością pomorski piknik i wzbogacą park drezynowy należący do SPKD. Ci ostatni, którzy przybędą ze swoim sprzętem, mogą liczyć na nocleg, obiad i częściowy zwrot kosztów. (MW) 5 sierpnia 2017 r. Woodstock prezydenta Słupska Prezydent Robert Biedroń pojechał na festiwal Woodstock w delegację. Nie spodobało się to miejskim radnym. - To wydarzenie nie ma nic wspólnego ze Słupskiem i pracą naszego samorządu. Prezydent Biedroń powinien wziąć urlop i pojechać tam prywatnie -uważa Tadeusz Bobrowski z PiS, wiceprzewodniczący rady. Co ciekawe, takie samo zdanie ma przewodnicząca rady Beata Chrzanowska z PO. Rada miejska przytłaczającą większością wyraziła już dezaprobatę co do „służbowych" wyjazdów prezydenta, które są wyjazdami prywatnymi, traktując to jako żółtą kartkę. Prezydent nie zmienił przyzwyczajeń. Radni PiS szykują na wrzesień uchwałę obniżającą symbolicznie - o 200 złotych - pensję prezydenta. 7 sierpnia 2017 r. Taa...kie ryby w Słupi Na kanale przy Muzeum Pomorza Środkowego postawiono tamę, by obniżyć poziom wody. To początek zaplanowanego na trzy miesiące remontu zabytkowej elektrowni wodnej. Ale wraz z pojawie- niem się tamy w tym miejscu kanału drastycznie obniżył się poziom wody na położonej wyżej przepławce dla ryb, którą zawiaduje zarząd okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Słupsku. W pułapce znalazło się mnóstwo ryb. Troć, strzeble, węgorze, głowacze, minogi, szczupak i przede wszystkim łosoś. W przypadku tego ostatniego to ewenement w skali kraju. 9 sierpnia 2017 r. Cepelia w likwidacji. Odchodzi z rynku Kolejny symbol Starego Rynku w Słupsku wkrótce przestanie istnieć. Sklep sieci Cepelia po ponad pięćdziesięciu latach istnienia niebawem zostanie zamknięty. Wszystko przez konkurencję, która handluje pamiątkami wyprodukowanymi w Chinach. Do końca października słupska Cepelia będzie normalnie funkcjonować. Aktualnie trwa wielka wyprzedaż towaru. Dzięki niej można się zaopatrzyć w produkty polskich twórców ludowych w niższych niż dotąd cenach. 10siefpnia2017r. Demografia na minusie Saldo migracji, czyli różnica między napływem a odpływem ludności w przypadku Słupska wypada pod kreską. Wśród 2478 gmin w całym kraju miasto uplasowało się na osiemnastej lokacie, ale od końca. To bilans Głównego Urzędu Statystycznego za ubiegły rok. W analogicznej sytuacji wg GUS jest 1,5 tysiąca gmin. Ostatnie miejsce w tabeli zajmuje Poznań (minus 1967 osób). Dla porównania saldo za ten sam okres w przypadku Słupska to minus 357 osób. Niezmiennie przoduje Warszawa (6571 osób). Na plusie jest też Koszalin (145 osób). (OPRAĆ OLO) Każdemu zdana się chrapać • Chrapania nie można bagatelizować. Szczególnie jeśli wiąże się z bezdechem. Bo to właśnie on jest groźny. Rozwód rodziców fo traunnadbdifeda • Rozwód rodziców może wpłynąć na problemy w szkole, a nawet rzutować w przyszłości na relacje rodzinne. To wszystko, co chcemy wiedzieć ©pomidorach • Pomidory znamy od XV wieku. W tej chwili w Europie mamy ich aż3700 odmian. Jak chronić oczy • Jak powinniśmy dbać o oczy? Jak poradzić sobie z zaćmą? Kiedy potrzebne są krople nawilżające i jaka dieta jest dobra dla naszych oczu? M iła perspektywa długiego weekendu szykuje się przed tymi, którzy nie są właśnie na urlopie. Jeśli należą Państwo do grona tych szczęśliwców, przedstawiamy propozycje, jak te kilka wolnych dni spędzić. Z danych wynika, że Polacy coraz częściej wybierają się w podróże do europejskich stolic. Odpowiednio wcześnie zaplanowana wycieczka wcale nie musi być koszmarnie droga. Bilety lotnicze do Londynu, Wiednia czy Rzymu można kupić już od stu złotych. To ciekawa alternatywa dla osób aktywnych, dla któ-rychleżenie plackiem na pla- ży jest po prostu nudne. Gdzie warto pojechać? O tym piszemy na str. 16. Jeśli nie mamy ochoty na zwiedzanie metropolii, a pragniemy przestrzeni i kontaktu z naturą, z otwartymi ramionami przyjmą nas Beskidy. Urocze góry, piękne szlaki, ciekawe schroniska górskie -jest co zwiedzać. Dlaczego warto pojechać w Beskidy? Odpowiedź na str. 17. Półtora roku minęło od wprowadzenia 500+. Z danych statystycznych wynika, że przyrost naturalny wzrósł. Rodzi się więcej dzieci, a rodzinom wielodzietnym żyje się lepiej. Czy dane odzwierciedlają autentyczne życie, czy to po prostu polityczna propaganda? Z obserwacji wynika, że rzeczywiście więcej młodych rodzin decyduje się na kolejne potomstwo. Ale czy to efekt programu 500+? Można dyskutować. A ja odsyłam do artykułu na str. 8-9. '%iS Trwają mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Codziennie kibicujemy naszym rodakom. Wstydu nie ma, a wręcz przeciwnie, możemy być z nich dumni. Co prawda jest mały niedosyt, bo Kszczot mógł zdobyć złoto, ale co by nie mówić, srebro jest godne pozazdroszczenia. Ale czy nasi zawodnicy mają szansę stać się taką legendą jak Usain Bolt? O biegaczu, który mimo że był trzeci, odchodzi jako mistrz świata, piszemy na str. 10.# Sawka komentuje ^ Głos Dziennik Pomorza Piątek. 11 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Reklama//03 1700im I MW T-cena piH|l WBUDOWANE NOWOŚĆ 2017 7jom #T7 CENA HDR SMARTTY Ś AMSUNGhhS 4oc|i|o^||go QfilUIQllMR WWIttWi£D . Otifc*UD S* caKu*swwu««7a 2xHOMl « 1KUSB Kliwa Af 'Ifechiwłoya 300 HU &MJUT 55 5&fif 5 Mpix BATERIA 4000 mAh lSO^ lOOzł W PREIINCIE! 1200 obr. wmioowffi,. INTEL CORE mZ3t A XBCP ■ MANAOeM I PSWWMG paaaifc DYSK łOOOOB tygodniowy harmonogram psacy (KLASA/) a KUISAA*#-Hh4- 5JSS3MŁ 200^ ,t WPREZCNCIE! *?ooc*q IOWTSm$SU# ROOMBA «K1 INTEL CORE iS ■■L,, /Bk ■ P&MIEC 4-O'S &€F0RCf 940 we DYSK I000GB DYSK 550 256GB ouppigr nfarloPerledl fetfWtCTWK* tWIK?*0WtS*T frTrrrrm 12O0 obr FU IZY LOGIC 1200 obr. mmmtrmt»>®to»»ss* l /J3US " UffOmKITU WU*a Sion zw» AOŁtfT W kREZENCIC! GRXAtKA CERAMICZNA PROGRAM suFtfiscroia isr PROGRAM SZYBKI 15/3© MINUT 18® jwamadw *| famattato O fj I D | \nmm (i) inoesit trflKfisiissar mi 7 dni w tygodniu^ euro.com.pl ^ DZIECINNIE PROSTE RATY 519 PRZYJDZ Z DOWODEM OSOBISTYM ! DO 50 RAT BEZ ŻADNYCH KOSZTÓW* RZECZYWISTA ROCZNA STOPA OPROCENTOWANIA WYNOSI 0%. RO^-D fl%;a»8łinniHVW»)ł 3Ł* »*»>©?fł TOWW-O liHuił 4**© u- OMWWTY ».D5?' w 'Wrftmci.atsu fmattan *mha *»©ivaas.a., aimjm i / 8!« u'«o &ta sttf uo x w ty** o o? ."łnwY Htfi-srrowfi c*»vt* *>**».■* < orter* riAiŁinn WłłlWśłłW CfttT 2 „»« MKJ 14 W raf7?*«* CMICWUJOflA OD tl *??! ?cn ;« maco o o TT *?*'.* ^ł^JWiĄZTWA^-a CłWPę^CłOtMSTO^ W^tUUłZHUK f POPffJł? POfWOBMCIAftMtt *',fi**ró :v i OOIttSiUNIA ..DO >CO tfA W PWłr.fcNtl*- OOIVi2A fnuoUKIdW OjCHACJEONWM „X SO «A«" l OHOWIACUIA I rov*^*j/u<•*»>« 4*-łC! sv w*ovt*ry *.osn KRiorm o r» kwota wmtu 1 caias^ta kwota *0 «m -i. oajwfj. o«*wuurwAMf* . S A. «f * U U J .'.t~5ł łmo»e»"M« H>t uc XAsrłi«*H»A. £O.' Wl*Jł*AVtó UHOW UttOTl O-WYt* IMAMY w 2ASStS«A « SAN/A* Gv«HMłV. rfP»ł6S< ortCTy pATAifłfJ DJAłlfWO** t# ?• ? OC Ws4!«KW>W OA'fcf SlOWlTW S>0 7CJ M«*i. , *ASAOY Dtł SXH.Pt».:K *vw<ł so MrtW- w*io*uic paty Aft tam* >«.ao -; t _ 20 lat 40 lat 60 lat 80 lat Skuteczność preparatu wynika z 5 faz działania: t Naturalnie stymuluje produkcję tlenku azotu ^ Umożliwia lepszą kontrolę erekcji na poziomie nerwowym i biologicznym f Odbudowuje i uzdrawia libido oraz poprawia wydolność seksualną oraz wzmacnia kondycję tem, że to chwilowe, ale niestety, chęć do seksu spadła, nie miałem wzwodu i stresowałem się. A moja żona lubi seks! Czułem, że zawodzę ją na całej linii, że nasze życie intymne gaśnie. Wiagry nie chciałem brać ze względu na nadciśnienie. No ale co ma zrobić facet, któremu nie staje? Samoocena leci w dół, zacząłem sobie sączyć winko wieczorami. A moja żona zamieniła się w prawdziwą jędzę, biegała tylko po domu i trzaskała garnkami. Czułem się jak niepełnosprawny staruszek... Któregoś dnia przeczytałem w gazecie, że poszukują chętnych do wypróbowania nowego preparatu na potencję. I zgłosiłem się. Zwłaszcza, że pisali, że mogą go brać osoby z nadciśnieniem, chorzy na serce i prostatę. Po kilku dniach dostałem preparat pocztą. Dyskretnie opakowany w zwykłe, szare, tekturowe pudełko. Zacząłem brać, jak pisali: jedną rano, drugą wieczorem. I stał się cud! [śmiech] Dokładnie trzeciego dnia wieczorem poczułem, jak narasta we mnie ochota na seks. Jakiś taki entuzjazm we mnie wstąpił i energia. Poczułem, jak sztywnieję. Rewelacja. Tego dnia uprawialiśmy seks jak dawniej, a nawet lepiej, bo mogłem długo. I tak już zostało! Moja żona prze- mieniła się znów w fajną babkę, chodzi zadowolona taka. Dobrze jest! W jaki sposób preparat odbudowuje i wzmacnia mechanizm erekcji? Działanie preparatu z Houston jest dogłębne i trwałe. Nie tyle sztucznie wywołuje erekcję (co w wypadku popularnych na rynku preparatów może być bolesne), ile permanentnie uzdrawia cały mechanizm i odbudowuje męskie libido począwszy od hormonów (zwiększa naturalną produkcję testosteronu w organizmie), na naprawieniu mechanizmu erekcji kończąc. Preparat działa na TRZECH głównych płaszczyznach: 1) zwiększa produkcję tlenku azotu, który odpowiada za prawidłowy dopływ krwi do penisa i nasilenie erekcji; 2) wzmacnia erekcję i pozwala lepiej ją kontrolować oraz wydłuża czas jej trwania poprzez zwiększenie ukrwienia ciał jamistych i utrzymanie na stałym poziomie stężenia cGMP; 3) poprawia libido i wydolność seksualną (m.in. zawiera tzw. naturalną wiagrę, czyli peruwiański korzeń rośliny Lepidium meyenii - skuteczny afrodyzjak zwiększający doznania seksualne, stosowany m.in. przez starożytnych Inków). W efekcie mechanizm erekcji zostaje NA TRWAŁE zregenerowany za pomocą naturalnych i bezpiecznych dla zdrowia ekstraktów roślinnych. A mężczyzna odzyskuje możliwości seksualne takie, jak miał w wieku 20- bądź 30-kil-ku lat! Bez chemii i sztucznego pobudzania, jak to ma często miejsce w wypadku wielu innych dostępnych na rynku środków. Dla kogo przeznaczony jest preparat? Preparat został stworzony specjalnie z myślą o mężczy- znach DOJRZAŁYCH, w tym również cierpiących na nadciśnienie, dolegliwości układu krążenia czy prostaty. Nie powoduje skutków ubocznych, ponieważ nie wywołuje erekcji sztucznie, tylko naprawia jej mechanizm. Ale mogą go oczywiście stosować również młodsi mężczyźni. Preparat dotarł niedawno do Europy i Polski. Jest dostępny wyłącznie w telefonicznej sprzedaży klubu zdrowia (nie można go kupić w sklepach). Zamawianie jest łatwe i bezpieczne, ponieważ nie trzeba wcześniej nic płacić - dopiero w momencie otrzymania preparatu. Dla pierwszych 100 osób klub zdrowia zorganizował wielką letnią promocję. LETNIA PROMOCJA KLUBU ZDROWIA! j Pierwsze 100 osób, które zadzwoni w terminie I do 14 sierpnia 2017 r.. otrzyma 70% zniżki! I Otrzymasz wówczas suplement diety Drivelan I Ultra na odbudowanie potencji i wzmocnienie I erekcji za udział w klubie zdrowia • za jedyne "55^zł97 zł (przesyłka GRATIS)! [Zadzwoń: 91443 79 64 I Pon-pt. 8:00-20:00, sob. i niedz. 9:00-20:00 I (Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat) ■ 12// Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Glos Dziennik Pomorza Piątek, 11 sierpnia 2017 ANNA CIEŚLAK: wydeptałam swój charakter • Podbiła serca widzów w komedii „Dlaczego nie!". Teraz oglądamy ją w serialu „Na Wspólnej". Nam aktorka opowiada, jak stryj Bronisław, znany jako porucznik Borewicz, odradzał jej aktorstwo Paweł Gzyi redakcja@gk.pl Uraizita się Parów Szczecinie, ale Pani rodzina pochodzi z Krakowa. Czuje się więc Pani choć trochę krakuską? Oczywiście, że tak. Mam w rodzinnym albumie zdjęcia, gdzie jako dziecko karmię co roku gołębie na krakowskim Rynku. Mój tato jest rodowitym krakusem i jakby tego było mało, urodził się na ulicy Krakowskiej. Spędzałam więc wszystkie wakacje z rodzicami u babci. A potem poszłam tym szlakiem, wybierając swój zawód - i zdałam do szkoły aktorskiej właśnie w Krakowie. Tata poznał mamę opolankę w Szczecinie - a ja wróciłam do jego rodzinnego miasta. Przynajmniej na jakiś czas. Me jest tąfemnic^ że Pani stryjem jest Bronisław Cieślak, słynny porucznik Borewicz z serial „07 zgłoś się". Toon wpłynął na to, że wy-brała Pani aktorstwo? Stryj bardzo długo namawiał mnie, abym się poważnie zastanowiła, czy chcę wybrać akurat ten zawód. I konsekwentnie mu się to nie udawało, bo im bardziej mi go odradzał, tym bardziej mnie ciągnęło w tę stronę. Nawet kiedy widział, że już nic nie wskóra, patrzył na mnie z przymrużeniem oka, mając nadzieję, że to wszystko gdzieś się rozwieje. Ale kiedy przyszedł do mnie potem na spektakl „Zagraj to jeszcze raz, Sam" w warszawskim Teatrze 6. Piętro, powiedział w garderobie: „No, panna, nie mogę już nic marudzić. Jesteś zawodową aktorką". To był największy komplement, jaki od niego usłyszałam i ostateczne przyzwolenie na wybór mojej drogi życiowej. Podziwiała Pani stryja, oglądając go na małym ekranie wrofi porucznika Borewkza? Kiedy „07 zgłoś się" był emitowany w polskiej telewizji, byłam małym dzieckiem i rodzice nie pozwalali mi go oglądać. Zobaczyłam ten serial dopiero wiele lat później, będąc na studiach. Wszyscy wtedy mówili mi: „Fenomen twojego stryja polega na tym, że on gra po amerykańsku. Czyli właściwie nie gra - bo nie ma tam nic niepotrzebnego". Postanowiłam więc nadrobić zaległość i obejrzeć „07 zgłoś się". No i faktycznie: stryj, jak sam mówi, „przez przypadek", został odkryty przez reżysera Krzysztofa Szmagiera i przed kamerą po prostu był sobą. W tamtych czasach w polskim filmie to było coś zupełnie niespotykanego. Jak Pani spodobał się Kraków, kiedy przyjechała Pani tutaj na studia i zaczęła odkrywać miasto już jako dorosła osoba? Przyjechałam do Krakowa wtedy, kiedy kształtowała się moja osobowość. I nie mogłam lepiej trafić. Ponieważ Kraków jest trudnym miastem do jazdy samochodem, przemieszczałam się ze Straszewskiego na Warszawską, gdzie były zajęcia, na piechotę czasem dwa razy dziennie. W ten sposób „wydeptałam" swój aktorski charakter. Studb aktorskie polegają na znalezieniu swojego mistrza. Tak było też w Pani przypadku? Autorytety są ważne. Krakowska szkoła bardzo to podkreśla. Żeby dyskutować z profesorami, trzeba coś o nich wiedzieć. A to były czasy, kiedy jeszcze nie wrzucało się nazwiska w Google, aby zdobyć takie informacje. Dlatego chodząc na zajęcia Anny Polony czy Anny Dymnej, wiedziałam kto to jest, bo oglądałam przynajmniej kilka filmów czy spektakli z ich udziałem. W związku tym miałam wielki szacunek do tych osób. To, co słyszałam od nich, miało dla mnie ogromną wartość. Ci ludzie nauczyli mnie, że teatr i aktorstwo, to przede wszystkim zespół: czujność na drugiego człowieka, pozwalająca samemu wspinać się na coraz wyższe piętra. Wspomniała Pani o Annie Dymnej. Dziś często występie Pani podczasjej „Salonów poezji" organizowanych w całej Polsce. Pani Ania powiedziała kiedyś, że jestem jej „aktorską córką". Jeszcze jako studentka zostałam przez nią zaproszona na „Salon poezji", który co niedziele odbywał się w Teatrze im. Słowackiego. Początkowo nie bardzo to czułam, ale wiedziałam, że trzeba pójść, bo skoro pani Ania mnie prosi, to się nie odmawia. Dzięki temu miałam okazję słuchać pięknego słowa w wykonaniu Jana Peszka, Jerzego Treli czy Anny Polony. Oni czytając malowali słowem, stwarzali światy Norwida, Leśmiana, Miłosza w taki sposób, że ja na widowni czułam, jakbym była tuż obok. Jakbym szła tą samą ścieżką, dotykała tych samych kwiatów i słyszała ich myśli. Jestem szczęśliwa, że teraz mogę dawać innym możliwość takiego kontaktu z poezją. Krakowska szkoła uczyła postrzegania aktorstwa w bardzo romantyczny sposób. Odpowiadało to Pani? Nigdy nie oceniałam tego. Bo miałam wspaniałych ludzi wokół siebie. Pamiętam, jak podszedł do mnie Radek Krzyżowski po pierwszej mojej premierze - „Mewie" w reżyserii Andrzeja Domalika - i powiedział: „Ania, to i to masz już w rękawie, ale tego i tego musisz się nauczyć". Ta uwaga nie była złośliwa, ale bardzo motywująca. Początkowo grała Pani wTeatrzeSTUiTeatrze im. J. Słowackiego - ale przeniosła się Pani do Warszawy. To była duża odmiana? ► Annę Cieślak uznaje się za jedną z piękniejszych polskich aktorek ©W Anna Cieślak urodziła się 17 września 1980w Szczecinie. W2004 roku ukończyła PWST w Krakowie. Za swój debiut, film „Masz na imię Justine", na Festiwalu Filmowym w Mons, w Belgii otrzymała nagrodę za główną rolę kobiecą. Występowała m.in. w Teatrze im. j. Słowackiego w Krakowie i Teatrze Polskim w Warszawie. Od 2014 gra w serialu Na Wspólnej. Była związana z Czesławem Mozilem. Jest bratanicą dziennikarza i aktora Bronisława Cieślaka. W stolicy jest dużo więcej możliwości: więcej aktorów i więcej teatrów. Jest też inna energia. Warszawa pulsuje szybkim rytmem, a Kraków tyka powoli jak zegar. Ale to właśnie w Krakowie zdobyłam podstawy zawodu i moralny kręgosłup. Nauczono mnie choćby tego, że po przedstawieniu idzie się podziękować swym starszym kolegom i koleżankom ze spektaklu za wspólną pracę. Nie mówi się, czy to było dobre czy złe - dopiero jeśli aktor zapyta o ocenę, można powiedzieć, co się myśli. W Warszawie zdarzyło mi się to zaledwie kilka razy, mimo że jestem tu już sześć lat. Na straży tego stoi mój obecny dyrektor Andrzej Seweryn, który po każdym przedstawieniu przekazuje całemu zespołowi konstruktywne uwagi. Dlatego jestem szczęśliwa, że je-stem w Teatrze Polskim, bo tam są przestrzegane te same zasadyco w Krakowie. Również ta, że teatr to nie tylko aktor, ale też pani, która szyje sukienkę, pan, który robi buty, czy pani, która podpowiada tekst. Tu nie ma miejsca na bycie solistą. Faktycznie chyba takjest bo kiedy oglądałem zdjęcia zrobione po spektaklach Teatru Polskiego, Teatru 6. Piętro czy Teatru Kwadrat, wyglądacie na nich jak jedna rodzina. Rzeczywiście takjest? Kiedy przystępujemy do pracy, musimy najpierw zbudować wspólną przestrzeń, aby potem móc spotkać się w historii, którą opowiadamy. Dzięki temu każdy ma w spektaklu swój moment, kiedy może być najlepszy. W ten sposób wspólnie pracujemy na sukces. Tego nauczył mnie Krzysz- tof Jasiński w Teatrze STU. Tam robiliśmy spektakle, podczas których na scenie obok siebie stawali doświadczeni i młodzi aktorzy. Po to, aby się od siebie uczyć, jak ogarniać przestrzeń teatru. Tak było w „Biesach", które gramy już prawie 10 lat - i nadal mamy w tym ogromną przyjemność. Od początku obecnej dekady koncentruje się Pani na teatrze, a nie na filmie. To kwestia wyboru czy zewnętrznych okoliczności? Trochę jednego i drugiego. W teatrze gram nieustannie od 2004 roku. Nie było miesiąca, kiedy nie wystąpiłabym na deskach któregoś z nich. Obecnie jestem związana z pięcioma teatrami i gram dwanaście różnych ról. Uważam, że „codzienna" praca w teatrze jest podstawą warsztatu aktorskiego, bez niej aktor może stracić pewność siebie i umiejętność przekazywania emocji. Ale nie chcę rezygnować z filmu czy telewizji. Występy w kinowych obrazach były dla Pani ważne? Mój debiut filmowy, główna rola w „Mam na imię Justine" Franca de Peny, 0 dziewczynie sprzedanej w ramach handlu „żywym towarem", miał ogromny wpływ na moją drogę zawodową. Zjeździłam z tym filmem wiele festiwali na całym świecie. To dodało mi pewności siebie i poszerzyło horyzonty. Wtedy zostałam też ambasadorką La Strady, fundacji, która zajmuje się zwalczaniem handlu ludźmi 1 uświadamianiem, że każdy człowiek ma niepodważalne prawo do wolności. Nato- Głos Dziennik Pomorza Piątek, 11 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyr //13 Kiedy „07 zgłoś się" był emitowany w polskiej telewizji, byłam małym dzieckiem i rodzice nie pozwalali mi go oglądać miast po zagraniu głównej roli w komedii „Dlaczego nie!" Ryszarda Zatorskiego, dostałam propozycje od Teatru 6. Piętro i Teatru Kwadrat. Po sukcesie „Dlaczego nie!" pewnie była Pani zasypana propozycjami występówwkome-diach romantycznych? Tak było, ale intuicyjnie czułam, że chcę mówić swymi rolami o ważnych sprawach. Nie mam nic przeciwko występom w komediach, bo pracując w Teatrze Kwadrat, wiem, jak ciężka to praca. Podziwiam aktorów, którzy potrafią rozśmieszać widza, ponieważ to wielka umiejętność. Ta droga jest bardzo ciekawa, ale wewnętrznie czuję, że nie do końca moja. Chciałabym grać postacie, ludzi, których historie dotykają nie tylko mnie, ale też innych. Aby widz po- myślał: „Ojej, przecież to o mnie". Takich ról nie jest bardzo dużo. Dlatego czasem trzeba trochę na nie poczekać. Jest Pani piękną kobietą. To nie kusi reżyserów do obsadzania Pani w dekoracyjnych rolach amantek? Był też i taki okres. Ale wtedy nie potrafiłam do końca zrozumieć, jakie mam warunki i wykorzystać je jako swoją siłę. Zawsze byłam skierowana do swojego wnętrza, bo tam kłębiły się we mnie różne emocje. I tak zostało do dzisiaj. Nie skupiam się zatem na wyglądzie zewnętrznym. Teatr przyzwyczaił Panią do trybu pracy opartego na kScu miesiącach prób. Tymczasem występuje Pani w telewizyjnych serialach, choćby w„NaWspólnef'. Tonie za duży przeskok? Pan Jerzy Stuhr powiedział nam kiedyś na zajęciach: „Nieważne, czy gracie główną rolę w Szekspirze, czy występujecie w serialu lub reklamie, ważne jest to, jak do tego podchodzicie i jak to robicie". I to prawda. Kiedyś zapytano mnie w jednym z wywiadów:, Jak to jest, że aktorzy w serialach tak niewyraźnie mówią". Wtedy powiedziałam: „Może za mało pracują w teatrze?" Kiedyś broniłam się przed telewizją rękami i nogami, a teraz jestem bardzo zadowolona, że jestem w ekipie „Na Wspólnej". Bo to jest serial, który będąc kręcony latami, wypracował sobie taki system pracy jak w teatrze. Na czym to polega? Tworzy go świetny zespół. Wszyscy się znamy. To, jak wypadnę na ekranie, zależy ode mnie. Nikt nie mówi: „O Boże, wchodzę tylko i mówię dwa słowa". Każdy z aktorów szuka pomysłu na swoją postać. Ja mam szczęście grać z tak dobrym partnerem, jak Wojtek Brzeziński, który ma na swoim koncie wspaniałe dokonania wteatrze. Jeśli coś nam się nie zgadza w dialogu, możemy to przedyskutować z reżyserem. W efekcie uczę się aktorskiej techniki. Dlatego nie obniżałabym rangi grania w serialu telewizyjnym. Wspomniała Pani o niewyraźnym mówieniu aktorów w serialach. Pani nie ma z tym problemu - być może też dlatego, że od lat wystę-pi^e w Teatrze Polskiego Radia, za co była Pani nagradzona na festiwalu „Dwa Teatry". Kiedy byłam mała, tata nie pozwalał mi za dużo oglądać telewizji, bo uważał, że ogłupia, ale pozwalał mi słuchać radia w nieskończoność. Gdy zostałam zaproszona do Teatru Polskiego Radia, ucieszyłam się, bo chyba trochę spełniły się marzenia mojego taty, a ja poczułam się jak w domu. Radio poszerza wyobraźnię - bo tylko my wiemy, jak wyglądają w naszych głowach postacie czy sceneria takich spektakli. Jest Pani też wziętą aktorką dubbingową. Kocham pracę w dubbingu. Tworzenie postaci głosem jest niezwykle twórcze. Miałam to szczęście, że się w tym odnalazłam. Moją ulubioną postacią, którą dubbingowałam, jest Anna z „Krainy Lodu". To klasyczny Disney - którego uwielbiam od dzieciństwa. W jakimś sensie jest to więc spełnieniem moich marzeń. Pamiętam, że kiedy byłam mała, co niedzielę telewizja puszczała animacje i filmy Disneya. Czekałam na nie i modliłam się, żeby padało - bo jak była piękna pogoda, tata zabierał mnie na spacery do lasu, żeby „przewietrzyć głowę". Byłam wtedy nieszczęśliwa, że nie zobaczyłam Disneya. A teraz tak się składa, że jestem właśnie po nagraniach do kolejnej części „Krainy Lodu". Dubbing to zupełnie inny rodzaj aktorstwa? Tak. Tu nie pracujesz ciałem tylko samym głosem, więc musisz rozłożyć swoją energię zupełnie inaczej. Dlatego w dubbingu bardzo ważny jest reżyser, który prowadzi aktora, mówiąc czy ma być głośniej czy ciszej, szybciej czy wolniej, pewniej czy mniej pewnie. Wojtek Paszkowski, który wyreżyserował dubbing „Krainy Lodu", jest jednym z najlepszych speców tego rodzaju w Polsce. On nauczył mnie „oddychać" postacią. Bo ta postać już jest narysowana na ekranie - ja muszę tchnąć w nią życie. A próbowała Pani kiedyś śpiewać? Zawsze bałam się śpiewać, bo wydawało mi się, że fałszuję. Przymusił mnie w końcu do tego kabaret Pożar w Burdelu w Teatrze Polskim, gdzie wykonuję na scenie jedną piosenkę. Była to dla mnie jedna z najbardziej stresujących sytuacji w życiu. Teraz się tym bawię - bo w tym spektaklu nie chodzi o to, by śpiewać wybitnie. To daje poczucie wolności. Wszystko układa się w pracy. Czy jest Pani szczęśliwa również w żydu prywatnym? Miłość jest podstawą. Gdy jej nie ma, nic się nie ulepi. Oczywiście relacja to bardzo skomplikowana sprawa. Tu nie ma miejsca na przerwę. Tu nie kończy się spektaklu, aby spotkać się znowu za tydzień. To nieustające wsłuchiwanie się w siebie. Jeśli relacja jest dobra, to chce się żyć. A jeśli chce się żyć, to chce się pracować, czyli w moim wypadku grać. • ©® materiał informacyjny śkoda Skoda Citigo Zmiany na lepsze Najmniejszy model czeskiej marki przeszedł kurację odmładzającą. W ramach face liftingu nie dokonała się jednak rewolucja. Skupiono się na poprawie detali, dzięki którym Śkoda Citigo wygląda jeszcze lepiej, a także stała się bardziej przyjazna kierowcy i pasażerom podczas codziennej eksploatacji. Nadwozie zyskało na długości i ma-sywności dzięki nowym zderzakom. Zgodnie z aktualnymi trendami pas przedni otrzymał też reflektory z wbudowanymi diodowymi światłami do jazdy dziennej. Nie zabrakło też lamp przeciwmgielnych z funkcją doświetlania zakrętów. Niemal przez całą szerokość przedniego zderzaka poprowadzono wlot powietrza, który optycznie poszerzył najmniejszą Sko-dę. Standardem już w podstawowej wersji Ambition będą przyciemnione klosze tylnych świateł, które wraz z oferowanym za dopłatą 500 zł lakierem, kolor zieleń Kiwi Green, sprawiają, że odświeżone Citigo wyróżnia się z tłumu. Deska rozdzielcza zyskała na urodzie dzięki montowanej do jej przedniej części listwy dekoracyjnej w kolorze srebrnym czarnym lub białym. Kto nie jest przekonany do tego dodatku, może wybrać także Citigo z kokpitem pozbawionym błyszczącego panelu. Z kolei bezpieczeństwo i wygodę jazdy podniosła wielofunkcyjna kierownica, która pozwala na odebranie przychodzącego połączenia, wybór stacji radiowej i zmianę głośności bez odrywania rąk od kierownicy. Śkoda pozostała wierna swojej strategii Simply Clever, która polega na zapewnianiu użytkownikom samochodów prostych rozwiązań, które istotnie ułatwiają bądź uprzyjemniają jego codzienną eksploatację. W przypadku Citigo są nimi m.in. wbudowany w klamkę pokrywy schowka haczyk do wieszania torebki czy siatki z zakupami, niewielkie kosze na śmieci oraz ukryte pod fotelem pasażera miejsce na parasol. Bagażnik o pojemności 251 litrów jest jednym z atutów Skody Citigo, dającym jej przewagę w funkcjonalności nad klasowymi konkurentami. Wyposażeniem standardowym wszystkich wersji pozostała klimatyzacja manualna. Za dopłatą 1200 zł Skoda proponuje zastąpienie jej klimatyzacją automatyczną, która będzie tak regulowała kierunek i siłę nawiewu, by temperatura w kabinie szybko uzyskała wartość ustawioną przez kierowcę. Inżynierowie Skody odświeżyli także konsolę środkową. Zostało w nią wkomponowane radio z ekranem o wyższej rozdzielczości i większą liczbą funkcji - w tym możliwością sparowania z telefonami pracującymi na systemach iOs lub Android. Po za- instalowaniu na nich aplikacji Move Fun oraz podłączenia telefonu do auta za pomocą kabla USB lub bezprzewodowo Bluetooth, otrzymuje się dostęp do informacji o zużyciu paliwa, czasie i prędkości jazdy czy zasięgu. System audio jest w stanie odtworzyć utwory zapisane w pamięci telefonu, a menu zestawu głośnomówiącego umożliwia sprawne nawiązanie połączeń z kontaktami z bazy w telefonie. Amatorzy nowoczesnych technologii z pewnością docenią możliwość uruchomienia na smartfonie nawigacji, która dzięki transferowi danych z sieci na bieżąco informuje o natężeniu ruchu, korkach i innych utrudnieniach. Śkoda zadbała, by podczas jazdy smartfon był nie tylko dobrze widoczny, ale również solidnie umocowany. Gwarantuje to montowany do szczytu deski rozdzielczej uchwyt o zmiennym rozstawie ramion, których położenie można dopasować do wielu popularnych modeli telefonów. Paleta jednostek napędowych nie uległa zmianie. Tworzą ją silniki 1.0 MPI o mocy 60 i 75 KM. Kto ceni wygodę jazdy po mieście, do mocniejszej wersji trzy-cylindrowej jednostki może zamówić automatyzowaną skrzynię biegów ASG. Nawet słabszy z nich dobrze radzi sobie z lekkim samochodem. Do możliwości jednostek napędowych dopasowano charakterystykę zawieszenia, które nie wzbrania się nawet przed próbami dynamicznej jazdy. Dla osób, które nie miały wcześniej do czynienia ze Skodą Citigo największym zaskoczeniem jest przestron-ność jej wnętrza, z powodzeniem mieszczącego cztery dorosłe osoby. Ceny nowej Citigo startują z pułapu 36 900 zł. Nie oznacza to jednak, że taką kwotę trzeba od razu wyciągnąć z kieszeni. Aby ułatwić zakup, Skoda oferuje dogodne finansowanie - do wyboru jest Kredyt Niskich Rat bądź Leasing Niskich Rat. W przypadku trzydrzwiowego Citigo Ambition rozłożony na 48 rat kredyt z 25-procen-towym wkładem własnym i limitem 20 tys. km rocznie daje miesięczną ratę na poziomie 359 zł. Zawiera przy tym ubezpieczenie komunikacyjne na pierwszy rok. Wybierając wersję pię-ciodrzwiową z 75-konnym silnikiem, miesięcznie zapłacimy 389 zł. Po zakończeniu kredytowania można wybrać jedną z trzech opcji - spłacenia brakującej kwoty jednorazowo bądź w ratach albo zwrotu pojazdu i rozpoczęcia kolejnej umowy kredytowej. Skoda proponuje też wydłużenie gwarancji do czterech lat i 120 tys. km oraz pakiety opłaconych przeglądów na analogiczny okres. '4// Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 11 sierpnia 2017 Co łączy Mandelę, Brunnera, upadłe a więcej niż się wam wydaje. Czas na pc • Kiedy umarł Nelson Mandela? W roku 1980 czy 2013? A może i w tym, i w tym? Tyle, że w dwóch różnych wszechświatach, które się nieco ze sobą pomieszały podczas awarii Wielkiego Zderzacza Hadronów? Hanna Wieczorek hanna.wiec2orek@gazeta.wroc.pl Łezka się w oku kręci, kiedy pomyślę, jak proste było nasze życie jeszcze kilka lat temu. Wszystkiemu winni byli Żydzi, masoni i cykliści, no może jeszcze kosmici, którzy jak wiadomo latają w te i we w tę nad Ziemią. Władze o wszystkim doskonale wiedziały, przynajmniej te zasiadające w Białym Domu. Bo to w Stanach Zjednoczonych 2 lipca1947roku, 120 kilometrów od Roswell (Nowy Meksyk) rozbiło się UFO... Dzisiaj mamy Wielki Zderzacz Hadronów, światyrów-noległe i czarną dziurę. Od wiek wieków ludzie lubują się w teoriach spiskowych, niesamowitych wydarzeniach, które obserwował ktoś dobrze nam znany, istotach nie z tego świata, które żyją tuż obok nas. No bo dlaczego zdrowe dziecko zachorowało? Oczywiście z powodów nadprzyrodzonych: to dziwożony podmieniły zdrowe niemowlę na swoje, chore dziwożo-niątko. Dzisiaj wampiry, strzygi, wilkołaki i kosmici zaludniają książki (nawet romanse), seriale telewizyjne i horrory. Bać się ich może nadal boimy, ale zdecydowanie oswoiliśmy nasze strachy. Proszę się jednak nie martwić, co i rusz pojawiają się nowe zagrożenia, albo odgrzewamy te stare, trochę już zapomniane. Brunner ty świnio Zacznijmy od mojej ulubionej teorii, zwanej „efektem Mandeli". Tak, tak chodzi o Nelsona Mandelę, czarnoskórego przywódcę ruchu przeciw apartheidowi w Republice Południowej Afryki, który spędził w więzieniu 27 lat (został aresztowany w 1962 roku), by w końcu w 1994 roku zostać prezydentem RPA. Mandela zmarłwroku 2013 mając 95 lat! Otóż okazuje się, że wielu ludzi pamięta dokładnie, iż Mandela zmarł w więzieniu w roku 1980. Ba, twierdzą nawet, że pamiętają wielkie nagłówki w gazetach i bardzo emocjonalne wypowiedzi Winni Mandeli, ówczesnej żony Nelsona. Odkryła to siedem lat temu Amerykanka - FionaBroome - podczas wielkiego konwentu miłośników science fiction Dragon Con, który co roku odbywa się w Atlancie. O tym jak wielkie jest to wydarzenie, niech świadczy fakt, że w ubiegłym roku w konwencie wzięło udział ponad 77 tysięcy osób. Otóż Fiona Broome podczas Dragon Con zauważyła, że spora grupa ludzi jest przekonana, iż Mandela od dawna nie żyje i podzieliła się tą obserwacją na swoim blogu. Zjawisko to nazwała „Efektem Mandeli" i uznała za dowód na istnienie światów równoległych, które od czasu do czasu zapętlają się i oddziałują nie siebie. Nie ograniczyła się do jednego dowodu, na stronie mandelaeffect.com zaczęła gromadzić inne przykłady zbiorowego zafałszowania pamięci. Okazało się, że jest ich sporo - od dramatycznych, po rozrywkowe. Zacznijmy od tych tragicznych. Otóż większość ludzi jest przekonanych, że podczas zamachu na Johna Fitzgeralda Kennedy'ego (2 listopada 1963 w Dallas) w otwartej limuzynie jechały cztery osoby. To fałszywe wspomnienie, bowiem było ich sześć! Dalej mamy kontrowersje natury geograficznej: jak duża jest Grenlandia i jak odległe są od siebie Australia i Nowa Zelandia. Kończymy wszystko filmowo, ten przykład jest skierowany do wielbicieli „Gwiezdnych wojen". Otóż wbrew powszechnemu przekonaniu Darth Vader przyznając się do ojcostwa nie mówił wcale: „Lu-ke, I am your father"! Stwierdził jedynie „No, I am your father". Ach, pominęłabym coś dla zmotoryzowanych - zmiany w znaczkach Volkswagena (większość z nas pamięta logo VW bez poziomej przerwy). No dobrze, mamy też i polskie przykłady efektu Mandeli. Weźmy takiego Klossa, wszyscy pamiętamy, że w „Stawce większej niż Życie" powiedział: „Nie ze mną te numery, Brunner". Nieprawda, kwestia ta była znacznie bardziej rozwinięta i brzmiała: „Takie sztuczki nie ze mną, Brunner. Zapominasz z kim mówisz. Albo gadaj, o co ci chodzi, albo nie zawracaj mi głowy!". Żeby nie było, Kloss nie powiedział także: „Brunner ty świnio", zapodał jedynie, że Brunner to wyjątkowa kanalia... No dobrze, kończymy z filmowymi cytatami i przechodzimy do światów alternatywnych. Wielki Zderzacz Hadronów Zacznijmy od światów (wszechświatów) równoległych. Każdy miłośnik fantastyki naukowej wie o czym mowa, przecież obowiązkową lekturą fanów s-f jest książka Philipa K. Dicka „Człowiek z Wysokiego Zamku", wydana w 1962 roku. Dick opisuje świat, w którym państwa Osi wygrały n wojnę światową... Na tym nie koniec, bowiem w książce przewija się nasz świat i świat, w którym państwa Osi przegrały wojnę, ale stało się to w roku... 1948, Roosevelt nie wystartował po raz trzeci w wyborach, Churchill rządził Wielką Brytanią jeszcze w roku 1962, a USA utrzymywały stosunki handlowe z Chinami Czang Kaj-szeka. Idea światów równoległych (wieloświa-tów) w fizyce kwantowej pojawiła się za sprawą Hugha Everetta już w 1957 roku i nadal ma się dobrze. Na dodatek, wielu fizyków nie tylko wierzy w równoległe wszechświaty, alenadodatekuważa, że oddziałują one na siebie. Zainteresowanych odsyłam do lektury tekstu Krzysztofa Dzielińskiego „Fizycy: wszechświaty równoległe istnieją" na stronie geek-week.pl I tu dochodzimy do Wielkiego Zde-rzacza Hadronów. Ten największy na świecie akcelerator cząstek czyli hadronów, znajduje się w Europejskim Ośrodku Badań Jądrowych w pobliżu Genewy. Nie pytajcie, do czego służy owa, podobno największa na świecie, maszyna. To nie ma większego znaczenia dla efektu Man-deli. Ważne natomiast jest 1 ► Cześć kosmologów uważa, że nasz wszechświat to symulacja zaprogramowana przez jakąś supei Jeśli wierzyć poważnej teorii Many Interacting Worlds, światów alternatywnych jest nieskończenie wiele to, iż ten wielki akcelerator cząstek ma być odpowiedzialny za zbiorowe zafałszowania pamięci. Jakim cudem? Wyjaśnienia są różne, między innymi i takie, że awaria Wielkiego Zderzacza Had-ronów doprowadziła do powstanie czarnej dziury, nasza Ziemia przetrwała, tyle tylko, że na chwileczkę trafiła do innego wymiaru! Stąd zafałszowania zbiorowej pamięci, które jak się okazuje za-fałszowaniami nie są, a jedynie zachowanymi wspomnieniami sprzed naszej wycieczki do innego wszechświata. Efekt Mandeli fascynuje wielu ludzi, którzy poświęcają dużo czasu, by odnaleźć dowody na istnienie podwójnej rzeczywistości. Zresztą, jeśli wierzyć teorii Many Interacting Worlds, światów alternatywnych jest nieskończenie wiele. I wszystko, co mogło się wydarzyć w przeszłości, ale się nie wydarzyło, miało miejsce w historii innego wszechświata lub wszechświatów. Niektóre Głos Dziennik Pomorza Piątek, 11 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn //15 lioły i reptilian? Wbrew pozorom dużo jznanie światów równoległych cywilizację. Czy może niekoniecznie udany projekt na szkolny konkurs z nich są bardzó podobne do naszego, inne drastycznie się różnią, ale wszystkie są bardzo realne. Ziemia plaska jak naleśnik O ile wielu fizyków uważa, że światy równoległe istnieją, o tyle nie znajdzie się zapewne wśród nich wyznawców teorii mówiącej, że Ziemia jest płaska. Ale i tak tysią-, ce ludzi wierzy, że żyjemy na „naleśniku", a wredni ONI ukrywają przed nami ten fakt. Pogląd taki od roku 1884) szerzy Towarzystwo Płaskiej Ziemi. Otóż według nich Ziemia jest dyskiem z centrum wbiegunie północnym, otoczonym ścianą lodu, a krążące nad nami Słońce i Księżyc mają po 52 km średnicy. Ale wróćmy do początków. W płaską Ziemię wierzyli mieszkańcy starożytnej Mezopotamii, Egiptu, a nawet Chin. Jednak już Pitagoras zeswoimi uczniami zaczął forsować pogląd o kulistbśd Ziemi -Kb- • ilu i / v ■/ f a iT: > r «iiTTe T r,1 > * ? t pemik nie miał z tym nic wspólnego, kłania się nam efekt Mandeli. Pitagorejczycy poszli dalej, zaczęli przebąkiwać, że Ziemia wcale nie stanowi centrum wszechświata! Co więcej, urodzony w 276 p.n.e. w Cyrenie grecki matematyk, astronom i filozof Eratostenes, obliczył obwód Ziemi! Jednak ostatecznego dowodu nikt nie mógł przedstawić do momentu, kiedy wysłaliśmy w kosmos satelity. Dopiero kiedy 7 sierpnia 1959 roku Amerykanie wystrzelili w przestrzeń satelitę Explorer-6, zobaczyliśmy pierwszą fotografię błękitnej kuli - Ziemi. A pierwszym człowiekiem, który na własne oczy zobaczył Ziemię z przestrzeni kosmicznej był radziecki kosmonauta Jurij Gagarin. To on 12 kwietnia 1961 roku po raz pierwszy wykonał lot po orbicie satelitarnej Ziemi -w statku kosmi-cznym Wostok - i okrążył Ziemię w ciągu godziny i 48 minut. Jednak nawet „twarde" dowodyw postaci zdjęć i fil- mów wykonanych w przestrzeni kosmicznej nie przekonały zwolenników teorii płaskiej Ziemi. Duchowym przywódcą wszystkich, którzy nie wierzą, że nasza planeta jest kulista, został XIX-wieczny wynalazca i pisarz, Anglik Samuel Birley Row-botham. Wierzył on, że Biblię należy rozumieć dosłownie i Ziemia musi być płaska. Ruch zainspirowany przez Rowbothama przeżywał wzloty i upadki, ale dzisiaj ma się dobrze... Grawitacja nie istnieje Nie będę się wdawać w szczegóły teorii płaskiej Ziemi. Najważniejsze, że nasza planeta musi być płaska, bo tak ją stworzył Bóg. Przepraszam, nie planeta, tylko dysk, nad którym wznosi się Firmament. Nad dyskiem krąży Słońce i Księżyc... Grawitacji nie ma, jest za to gęstość - bądźmy sprawiedliwi, niektórzy zwolennicy teorii płaskiej Ziemi wierzą w grawitację i prawa Newtona, bo dysk, na którym żyjemy razem ze swoim Firmamentem, porusza się ruchem jednostajnie przyspieszonym do góry lub ruchem jednostajnym prostoliniowym ku górze. A teraz najważniejsze. Nie ma oczywiście żadnych satelitów i lotów kosmicznych! NASA nas oszukuje. Jak więc działa GPS? To proste, zamiast satelitów mamy system odbiorników naziemnych. GPS wysyła sygnał, odbiorniki go „łapią" i przekazują dalej, a pracownicy amerykańskiej Narodowej Agencji Aeronau-tyki i Przestrzeni Kosmicznej w pocie czoła nanoszą te dane na rzekomą kulę ziemską. Po co to wszystko? I na to znajdziemy odpowiedź na Youtubie. Otóż Ziemią rządzą upadłe anioły, którym przewodzi Lucyfer. Upadłe anioły wydają polecenia premierom i pre-zydentomitoone ukrywają przednami fakt, że Ziemia jest płaska. Cel upadłych aniołów też jest prosty - chcą odebrać Bogu chwałę za akt stworzenia i oddalić ludzi Niego. Obudź się Matrix cię więzi Kaśka Ziemia wcale nie jest jedynym z naszych problemów. Niektórzy kosmolodzy wierzą, że nasz wszechświat to Matrix. Stworzony przez jakąś wielką cywilizację jako swego rodzaju żywa symulaq'a. Kłania się tu solipsyzm -teoria filozoficzna, która głosi, że nasz świat nie istnieje. Istnieje tylko jednostkowy podmiot poznający, a rzeczywistość jest zbiorem jego subiektywnych wrażeń - obiekty, ludzie, etc., których doświadcza jednostka, są tylko częściami jej umysłu. A przy okazji, rok temu sensację wywołała informacja Business Insider, że klienci wielkiego Bank of America Merrill Lynch otrzymali z niego niepokojący komunikat: „Z prawdopodobieństwem od 20 do 50 proc. ludzkość żyje już wMatrbrie, ato znaczy, że świat, który uważamy za „realny", w rzeczywistości jest modelem komputerowym". No dobrze, wracamy do Matriksa. Pięć lat temu media obiegła informacja, że fizycy z Bonn szukają dowodów na to, że wszech-świat jest zaawansowaną komputerową symulacją. Skąd pomysł? To proste: jeśli my potrafimy wygenerować komputerowo symulację pewnych zjawisk we wszechświecie, to dlaczego cywilizacja bardziej rozwinięta niż nasza nie miałaby sobie zafundować symulacji całego kosmosu, łącznie z mieszkańcami?Boga zastąpiliby ,?stwórcy- Według kwan-^ towej hipotezy wielu światów Hugh Everetta III, nazywanej przez niego „Wieloświatową Interpretacją Mechaniki Kwantowej", wszystko co może się zdarzyć, zdarza się na pewno w którejś z odnóg rzeczywistości, która przypomina wielkie, rozgałęziające się w każdej chwili drzewo życia. Kwantowy multiwszech-świat jest jak rozgałęziające się w nieskończoność drzewo.-Oznacza to między innymi. że i my, przebywający na takim drzewie, chcąc nie chcąc także się rozgałęziamy. Zgodnie z jedną zjedną z interpretacji mechaniki kwantowej w tej przestrzeni znajdują się wszechświaty, które pochodzą od naszego. We wszechświatach równoległych może istnieć nieskończona ilość kopii nas samych które robią dokładnie to samo co my albo ich historia życia przebiega zupełnie inaczej niż nasza. programiści", którzy wdrukowaliby w swój program prawa natury odkryte przez Newtona czy Darwina... Pomysł nie jest nowy, ale bardziej mi się podoba mi się niż teoria mówiąca o reptilia-nach czy też Nowym Porządku Świata (z ang. NWO). Reptilianie, jak wiemy, to huma-noidalne gady, które przejęły władzę nad ludzkością i kierują nami wcielając się w najbardziej znane osobistości, takie jak królowa brytyjska. A zgodnie z NWO naszym światem zakulisowo sterują ludzie, którzy chcą wprowadzić nowy porządek. Jeśli się im to uda, będziemy wyznawcami jednej religii. Wypiorą nam mózgi, zamkną w miastach molochach, będą kontrolować za pomocą czipów pod skórą. I odbiorą przyjemność robienia zakupów, bo gospodarka opierać się będzie na bezgotówkowej wymianie... Przerażająca wizja, nieprawdaż? Skąd u nas zamiłowanie do różnych teorii spiskowych? Profesor Piotr Mikiewicz, socjolog z DSW tłumaczy, że pozwalają zracjonalizować nasze gorsze położenie. Za wszystko co złego spotkało nas w życiu, winni są ONI. Pozwala to przenieść odpowiedzialność poza nas samych na rząd, mafię, reptilian, uchodźców, ukryte grupy wpływu. Teorie spiskowe pozwalają usprawiedliwić uprzedzenia, choćby religijne, i działania podejmowane przeciwko „wrogom", odpowiedzialnym za nasze życiowe porażki. - Myślimy, że jesteśmy racjonalni, ale nie jesteśmy - mówi prof. Mikiewicz. - W naszym zachowaniu dużą rolę odgrywają emocje, uproszczenia i sprzeczności. Generalnie nie myślimy przecież teoriami, tylko sche: matami, których się nauczyliśmy. RacjonaF-ne myślenie i postępowanie wymaga wysiłku umysłowego, uproszczone jest łatwiejsze, dlatego łatwiej posługiwać się schematami myślowymi. Niekoniecznie prawdziwymi i racjonalnymi. W sukurs teoriom spiskowym idzie internet. Bo nasze przekonania wymagają potwierdzenia. Wiedza jest wytwarzana, utrwalana i przekształcana społecznie - potrzebujemy więc innych ludzi, by nas utwierdzili w naszych przekonaniach. Internet daje możliwość szybkiego kontaktu z osobami, które myślą tak, jak my Nie musimy się spotykać się z nimi w jednym fizycznym miejscu. Dzięki sieci ludzie z różnych, odległych stron świata tworzą wspólnotę interpretacji... • Rządzą nami upadłe anioły, które ukrywają fakt, że Ziemia jest płaska, by odebrać Bogu chwałę za akt stworzenia... •V) i ) ( •> fi t./ ■ i V •• •• Yv v 1 \/ r i i \r 16// Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 11 sierpnia 2017 Znów długi weekend, znów city break. Może Paryż, Londyn, Rzym? • Krótki wypad do miasta to coraz bardziej modny sposób na urlop. City break od kilku lat staje się też ważnym trendem w turystyce. Zamiast przeleżeć cały urlop na plaży, Polacy kilka razy w roku wyskakują do Rzymu czy Paryża ► A może by tak skoczyć w weekend do Rzymu i posiedzieć na słynnych Schodach Hiszpańskich? Iwona Kłopocka-Margasz iklopocka@nto.pl Mirka właśnie wróciła z Werony. Cała podróż zajęła jej trzy dni. Słynny balkon, pod którym Romeo wzdychał do Julii, widziała już wcześniej. Tym razem celem był Festiwal Operowy Arena di Verona. Od 1913 roku (z przerwą na wojny), każdego lata w Arena di Verona - najstarszym teatrze operowym na świecie -odbywa się wspaniały festiwal pod gołym niebem. Z ogromnym rozmachem wystawiane są największe dzieła operowe wszech czasów. Na scenie Areny di Verona śpiewały największe sławy światowej sceny operowej: Maria Callas, Placido Domingo i Jose Carreras. - Piękny amfiteatr, bogata scenografia, wspaniała muzyka, dziesiątki tancerzy, aktorów, śpiewaków, statystów - wszystko to sprawia, że każde widowisko to niezapom- niane przeżycie. Warto było przemęczyć się w autobusie „Sindbada" ponad 30 godzin, by to zobaczyć. I zrobić 450 zdjęć! -śmieje się opolanka, którą wyprawa kosztowała kilkaset złotych. Pięciodniowa wycieczka z Warszawy, która wyruszy 22 sierpnia do Werony w podróż z cyklu Świat Opery i Teatru, z udziałem dyrektora polskich teatrów operowych Sławomira Pietrasa, kosztuje 7,3 tys. zł plus 80 euro. Jej uczestnicy cztery noce prześpią w dobrym hotelu nad jeziorem Garda i zwiedzą dodatkowo Wenecję, ale zobaczą tylko jedno przedstawienie. - City break od kilku lat staje się coraz popularniejszym wśród Polaków sposobem podróżowania - mówi Sebastian Gola, analityk rynku turystycznego. Widać tendencję do zamiany dłuższych wyjazdów wakacyjnych z leżeniem na plaży, na rzecz kilku, zazwyczaj okołoweekendowych, wypadów do europejskich miast. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez serwis Prezentmarzeń, aż 37 procent Polaków chce wyjechać na urlop nawet trzy razy w roku, ale za to na krótsze , wakacje.Citybręakdobrzewpisujesięwtę P Polak na wakacjach Letni wypoczynek zaplanowało w tym roku 16,5 min Polaków, czyli więcej niż połowa. 74 proc. z nich spędzi wakacje między Bałtykiem a Tatrami. 4,2 min Polaków (26 proc.) wybiera się za granicę. To mniej niż przed rokiem i dwoma laty, a powodem jest głównie strach przed terroryzmem. Decydują też względy finansowe. Wczasy w kraju są znacznie tańsze. Statystyczny Polak planuje w kraju wydać 1,5 tys. zł na osobę, a wyjeżdżający za granicę -3 tys. zł na osobę. 'wt potrzebę i pozwala na aktywne zwiedzanie wybranego miasta, poczucie jego atmosfery i skorzystanie z lokalnych rozrywek. Samolotem zapółdarmo Atrakcyjne ceny przelotów oferowane przez tanie linie, duża i różnorodna baza noclegów powodują, iż przedłużone weekendowe wyjazdy do stolic europejskich cieszą się dużą popularnością. Celem city break dla Polaków najczęściej są Londyn, Rzym i Paryż. - W czasie przerwy semestralnej wyskoczyłam z czterema koleżankami do Londynu. Na bilet tanich linii polowałam ze sporym wyprzedzeniem. Udało się polecieć za 36 zł w obie strony! Pięcioosobowy pokój w hostelu też kosztował grosze. Więcej wydałyśmy na londyńskie muzea i piwo w pubie - mówi Ola, 2l-letnia studentka z Opola. City break jako formę urlopu wybierają też coraz częściej dojrzali Polacy. - Mój pierwszy wypad do europejskiej stolicy był z biurem podróży. 4 dni w Paryżu kosztowały 1600 zł plus 130 euro. Wygodnie, ale drogo. Na dodatek, jak to na wycieczce zbiorowej, byliśmy w ciągłym pędzie i pośpiechu. Brakowało czasu na delektowanie się. Np. na to, żeby usiąść z kawą na Champs-Elysees i po prostu pogapić się na ludzi. To było sześć lat temu, od tego czasu sama organizuję sobie city breaks -mówi Małgorzata (50 plus) z Opola. Pod koniec marca wyskoczyła z koleżanką do Rzymu. Wiosna to najlepsza pora na zwiedzanie Wiecznego Miasta. - To był impuls - mówi. - Właśnie z przedłużonego weekendu w Rzymie wrócili znajomi. Tak się nakręciłam, że jeszcze wtrakcie ich opowieści zaczęłam szukać w internecie taniego biletu lotniczego i hotelu blisko centrum (w sumie 700 zł). W lipcu Małgorzata poleciała do Lombardii. To już nie był klasyczny weekendowy wypad, ale city break holiday. W ciągu sześciu dniu babska ekipa zaliczyła Mediolan, Bergamo, Pawię, Brescię i dwie odnogi cudnego jeziora Como -w Como i w Lecco. - Włosi mają fantastycznie rozwiniętą kolej i tanie przejazdy. Z Mediolanu do Como (46 km) jedzie się za 4,6 euro. Podróżowanie na własną rękę jest tam czystą przyjemnością - zachwala. Prywatny wyjazd jest o połowę tańszy od zorganizowanego przez biuro podróży. Na dodatek można w tym samym czasie zobaczyć więcej, nie mówiąc o swobodzie zwiedzania i dysponowania czasem. - Popularność wśród polskich turystów europejskich stolic wynika w dużej mierze z niskich cen biletów lotniczych. Do Paryża, Rzymu, Brukseli czy Budapesztu można polecieć nawet za 30 zł. Na cenowe okazje trzeba jednak polować. Najwięcej ich jest wiosną i jesienią. Tani city break trzeba więc dobrze zaplanować, porównywać oferty i być elastycznym, jeśli chodzi o termin podróży - mówi Sebastian Gola, analityk rynku turystycznego. Jak wynika jednak z danych Tripsta, Polacy decydując się na krótki wyjazd, najczęściej rezerwują bilet lotniczy na dwa tygodnie przed wylotem. Coraz częściej korzystają też z usług tradycyjnych przewoźników. Do najpopularniejszych u nas należą PLL LOT, Lufthansa, czy Air France. Poza szczytem, czyli od lutego do maja oraz od końca września do grudnia, ci przewoźnicy oferują korzystne cenowo połączenia do europejskich stolic. Tanie linie mają jednak tę przewagę, że o ile jesteśmy w stanie spakować się do małej walizeczki, to za regulaminowy bagaż nie trzeba płacić. Na południe Włoch czy Hiszpanii dobrze jest się wybrać np. w listopadzie. O tej porze roku wciąż jest tani pięknie, alp nie Tani bilet lotniczy do Londynu czy Sztokholmu można kupić za mniej niż 100 zl, a i oferta hotelowa jest na każdą kieszeń grożą już 40-stopniowe upały, przy których odechciewa się wszystkiego. Do Bari, stolicy Apulii, można polecieć za 150 zł w obie strony, a do Sewilli za 178 zł. W Polsce też może być fajnie Dobre perspektywy rozwoju city breaks ma też nasz kraj. Polskie miasta oferują wiele walorów i różnorodne, a czasem unikalne formy rozrywki. Liczne badania potwierdzają, że Polacy częściej decydują się na spędzenie urlopu w kraju niż za granicą, co pozytywnie wpływa na rozwój krajowego rynku usług związanych z wypoczynkiem i rozrywką. Coraz popularniejsze są wyjazdy w tym celu do dużych miast. Przyciąga Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Lublin, Rzeszów. Dzięki zwiększającej się ofercie tego typu wyjazdów turyści zamiast kilkutygodniowych urlopów wybierają dwu-, trzy- bądź czterodniowe wyjazdy, często przeznaczając na nie tzw. długie weekendy/ Jednym z najbardziej istotnych czynników wpływających na popularność tej formy turystyki w naszym kraju jest rozwój infrastruktury hotelowej, powstawanie regionalnych portów lotniczych i oferty tanich linii lotniczych. - Bo również w kraju Polacy coraz chętniej korzystają z samolotów. Jeśli z Wrocławia do Gdańska można polecieć za 18 zł, a z Katowic do Warszawy za 49 zł, to po co tłuc się pociągiem, nawet tak wygodnym jak pendolino - mówi Sebastian Gola. Biura podróży oferują atrakcyjne pakiety turystyczne (np. Kraków-Wieliczka-Oświęcim). Klienci łakną jednak nie tylko zabytków i tradycyjnego zwiedzania. - Zauważyliśmy, że już od kilku lat Polacy bardzo interesują się aktywnym spędzaniem czasu i smakowaniem niestandardowych form rozrywek, odwiedzając nasze największe miasta - mówi Grzegorz Różalski z serwisu Prezentmarzeń, który oferuje oryginalne formy relaksu i kolekcjonowanie przygód w formie przeżyć. -Wprowadziliśmy więc dodatkowy podział atrakcji według miast. Największym zainteresowaniem cieszą się propozycje z Krakowa, Warszawy, Gdańska, Gdyni, Wrocławia, Poznania. Lot widokowy samolotem, skok na bungee, wizyta w escape room, lot w tunelu aerodynamicznym czy flyboard - to tylko niektóre propozycje. Jak wynika z naszych obserwacji, podczas urlopu Polacy są skłonni wydać więcej na oryginalne rozrywki i średnio przeznaczają na nie 300-400 zł podczas wyjazdu - dodaje Grzegorz Różalski. - Wyjazdy typu city break są dobrą odskocznią od codziennej rutyny i pozwalają na szybki zastrzyk pozytywnej energii poza miejscem zamieszkania. • ©@ Co za sezon! Tłum i Beskidy w modzie • Przez lata Polacy najchętniej jeździli na wakacje do innych krajów. Tak było przez prawie ćwierć wieku. Ale ostatnio coś się zmieniło. Wisła, Szczyrk, Ustroń przeżywają w te wakacje prawdziwy najazd turystów PHH-gl--Ł—. ..-ł. ruf- wisidtisKi raoat dla turysty W tym roku władze i przedsiębiorcy Wisły prowadzą akcję „Wisła... zostaję dłużej-dostaję więcej". Wszyscy, którzy uiszczą opłatę miejscową (nie klimatyczną, bo ta w Wiśle nie obowiązuje), otrzymują książeczkę z wyszczególnionymi atrakcjami, na które obowiązują rabaty. Na przykład z wypożyczalni rowerów i na wejście na basen można otrzymać 15-procentową zniżkę. Szczegóły na www.wisla.pl Jacek Drost j.drost@dz.com.pl Po bardzo dobrej zimie również lato okazuje się wyjątkowo łaskawe dla właścicieli bazy noclegowo-re-kreacyjnej w Beskidach. Takich tłumów turystów w Wiśle, Szczyrku, Ustroniu czy Istebnej nie pamiętają najstarsi górale. Na półmetku wakacji i u progu kolejnego długiego weekendu gestorzy bazy wypoczynkowej - licząc skrzętnie dutki (czytaj: pieniądze) - przyjmują owe dobrodziejstwa losu z wielkim zadowoleniem. A do tak obfitych turystycznych żniw przyczyniły się nie tylko pogoda, wielkie imprezy plenerowe w postaci FIS Grand Prix w skokach narciarskich, Tour de Pologne czy Tygodnia Kultury Beskidzkiej, strach przed zamachami terrorystycznymi w odległych krajach, program 500 plus, ale także to, że zapanowała swoistego rodzaju moda na wypoczywanie w Beskidach. Są blisko, jest stosunkowo tanio i przede wszystkim... swojsko. - Ludzi jest mnóstwo, mnóstwo. W hotelach i pensjonatach pełne obłożenie, trudno znaleźć jakiekolwiek wolne miejsce. Impreza goni imprezę. Wisła stała się modna - nie ma wątpliwości Maciej Manik, właściciel sklepu z pamiątkami Wiślaczek tuż przy wiślańskim placu Bogumiła Hoffa. Dodaje, że zimą czy latem zawsze w Wiśle było sporo turystów, ale odkąd ludzie zre-żygriowdli z wypóczynku w ciepłych kra- jach, wczasowiczów pod Baranią Górą jeszcze przybyło. Taki trend dało się już zauważyć podczas ubiegłorocznych wakacji, w tym roku tylko się pogłębił. Kierunek: Beskidy Najwięcej turystów jest z Górnego Śląska i Zagłębia, dla których beskidzkie miejscowości są o przysłowiowy rzut beretem, więc wypad na dwa, trzy dni to żaden problem. Jednak sporo osób przyjechało także z odległych województw - pomorskiego czy zachodniopomorskiego - wychodząc z założenia, że Bałtyk mają w zasięgu ręki, więc raz do roku warto wyskoczyć gdzieś dalej - najlepiej w góry. Turyści z odleglejszych rejonów najczęściej decydują się na tygodniowy pobyt. - Sporo jest także osób zainteresowanych jak najtańszymi noclegami na jedną noc. Najczęściej bywa tak w soboty i wówczas pojawiają się problemy, bo miejsc brakuje. Ludzie chcą też mieszkać w centrum, bo Wisła jest rozległa, niektóre doliny są oddalone od centrum nawet kilkanaście kilometrów i to już jest dla wielu osób problem - zauważa Katarzyna Swęda z Centrum Informacji Turystycznej w Wiśle. Według statystyk, prawie codziennie centrum odwiedza około 250 osób. To bardzo dużo, bo wcześniej bywało po kilku lub kilkudziesięciu turystów. Podobnie sytuacja wygląda w ustrońskiej Miejskiej Informacji Turystycznej, gdzie pojawia się do 200 osób, a punkt na Zawodziu - jak informuje Katarzyna Czyż-Kaź-mierczak, naczelnik Wydziału Promocji, Kultury, Sportu i Turystyki UM wUstrdniu - odwiedza nawet 300- 400osób dziennie. - O tym, że jest dużo turystów, świadczy fakt, że bardzo ciężko zdobyć nocleg na jedną dobę. Ośrodki wczasowe oferują jedynie dłuższe pobyty. Jednodniowe nie są dla nich opłacalne -tłumaczy Czyż-Kaźmierczak. Karolina i Marek Wójcikowie, których spotkaliśmy w centrum Szczyrku, wypoczywają wraz z dwojgiem dzieci w Beskidach już drugi rok z rzędu. Przyjechali z Torunia. - Przez całe lata jeździliśmy nad morze, ale ile można? Poprzednio byliśmy w Wiśle. Teraz zdecydowaliśmy się na Szczyrk. Przypadły nam do gustu wycieczki w góry. To inny rodzaj wypoczynku niż leżenie na plaży, za czym nie przepadam - mówi Marek Wójcik. A jego żona dodaje: - Zdecydowaliśmy się przyjechać na końcówkę Tygodnia Kultury Beskidzkiej, o którym wiele słyszeliśmy. Bardzo nam się podobał koncert finałowy Międzynarodowych Spotkań Folklorystycznych w Wiśle. Wracamy do Torunia po długim weekendzie. Za rok pewnie też przyjedziemy w Beskidy - zapowiada. Co ludzi ciągnie na południe Polski? -Z rozmów z turystami wynika, że przyjeżdżają do nas, bo po prostu chcą zwiedzać kraj, wedle zasady: cudze chwalicie, a swego nie znacie. Inni, zwłaszcza z małymi dziećmi, wybierają Beskidy, bo wiedzą, czego się tu mogą spodziewać - zauważa Swęda. Każdy znajdzie coś dla siebie Co do tego, że sezon jest wyjątkowo udany, nie ma wątpliwości Sandra Kulka z In-fórtnacji Turystycznej w Szczyrku.^ Cały czas mamy turystów - potwierdza. I podkreśla, że złożyły się na to nie tylko wielkie lipcowe imprezy, jak Tour de Pologne, TKB czy Bieg Po Serce Zbója Szczyrka, ale cały czas działa Beskid Sport Arena położona na zboczu Beskidu, który jest znakomitą bazą wypadową na inne szczyty Beskidu Śląskiego, w weekendy można korzystać z górnego odcinka kolei linowej na Skrzyczne (dolny jest remontowany i w dni robocze górna część kolejki nie działa), który to szczyt nieustannie kusi turystów. A przecież wyjście w góry to tylko jedna z najbardziej popularnych form spędzania wolnego czasu w Beskidach. - Ludzie ogólnie pytają, co można robić w Wiśle - mówi Katarzyna Swęda z Centrum Informacji Turystycznej. Podkreśla, że oferta jest tak bogata, że coś dla siebie znajdą osoby chcące aktywnie spędzić czas, jeżdżąc na rowerze czy rolkach, lub chcące złapać oddech, zwiedzając Zameczek Prezydencki w Wiśle Czamem, skocznię w Malince czy Galerię Trofeów Adama Małysza. Do tego cały czas odbywają się czasowe wydarzenia, na przykład jedną z atrakcji rozpoczynającego się długiego weekendu ma być Festiwal Sera na Skolnitym. Ustroń kusi z kolei sobotnim koncertem zespołów folkowych i folklorystycznych Gdzie Biją Źródła, Szczyrk - Festynem na Moście, a Żywiec - Światowym Festiwalem Kwaśnicy. - Beskidy mają to do siebie, że jak ktoś był tu sto razy, to za sto pierwszym także znajdzie coś ciekawego dla siebie - zauważa Piotr Poloczek, właściciel ośrodka wypoczynkowego Karina w Wiśle. I trudno się z tąojMnią nie żgdcfzić. * ©@ ,v- Głos Dziennik Pomorza Piątek, 11 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn//17 18//Krzyżówka www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 11 sierpnia 2017 & I sławny polski tenor z Sosnowca samiec wilka młode owce -T czarna na działce okres sprawowania urzędu guz skórny ubóstwo, bieda dodatek do kiszenia ogórków T zwisa z karnisza twarda powłoka skrzynia na glosy Juan "T" szkodnik, burzyciel t- mieszkaniec Kijowa T 21 roślina doniczkowa as pik fotel króla dopływ" _UD!_ kasza z bulw manioku stolica Samoa Zachodniego rzeka z powieści Miłosza utwór muzyczny o tematyce wiejskiej w stadzie owiec chmara dodatek do sałatki T siły zbrojne sus w bok indiański czarownik gaz szlachetny nierdzewna lub damasceńska 32 druga w wyborach 10 niemiecki kraj związkowy T rzadki metal matka chrzestna T zajęcie rolnika I 22 w parze z igre-kiem ptak 365 dni ważny dla cele-bryty film z Lindą —T~ np. butapren godność osobista 28 mały skorupiak morski J modra lub bogatka uprawia sport dla zdrowia miara pojemności miejsce występów klaunów miasto w Tesalii T 29 T zona sarmaty kobiece imię z Miry niemiecki Star J Zdrój, uzdrowisko 8 dawne państwo semickie stawia piece uko- ' chany Psyche dziwak, oryginał wyspa z Yalettą Lublin 33 alkohol etylowy 23 mediatorzy w sprawie T 36 funkcja trygonometryczna największa z antylop imię Hiszpana 31 z Kopen-'i lemur kierunek, w modzie akt prawny rzymska kraina umarłych 30 resztka papie-rosa dowcip 12 sprzęt operatora lit ary kobiece imię z Ateny dopływ środ-kowej Narwi w gestii flisaków strata, szwank T pakunki podróżnego będzie podoficerem Saudyjska T T 20 drogowy lub wodny T rzepakowy lub sojowy -r~ 34 wkuwana na historii elegancja damy nad kolanem Kilkanaście tysięcy ofert pracy stolica Baha-mów duże pomiesz czenie , codziennego użytku rajd motocyklowy ratka stanu lub terrorystyczny laska taternika napad na bank T po pierwszym listo-pana T odprysk z ogniska 19 bliska krewna przetwór owocowy wymarły ptak nielotny płonie w gromnicy - 17 wierszowana zagadka koła zębate 27 T wersja Seata drobnoustrój chorobowy T stan z Salt Lake City T 11 prawny A dla fizyka dzwonek w talii T rodzaj muzyki młodzieżowej I trujący tlenek węgla ■—r~" a I poetycko o statku J tkwi w desce stolica Filipin wyskok cnuli-gański I 35 nauka o moralności herbaciana leży nad Dnieprem oddział organizacji podawana w wazie trep nr zabieg płucny miasto w Brazylii zlot czarownic posady doi' nazwisko na odwrót T 24 cenne w galerii 26 dipol na balkonie kamienia łupanego elementy ostro-kołu wydrzyk wielki roślina jak sułtanat strona ciała skaza na szkle ~T- Kolberg I ostrze włóczni tarcza, przejaw Boga Re T I jasełka domena świętych kobieta z Katmandu Ti- T smaczne ciastko bezkrytyczny naśladowca 14 18 resztki budowli nie pieje kreska zrobiona czymś ostrym rzecz z lamusa sport walki Srzed urzą 15 odmiana tlenu T 13 trunek z Japonii 16 kochanka Aleksandra Wielkiego 25 duchowny ddyjski jak buddy jat ssak z Andów wieloletnia wprawa I 2 3 4 5 6 7 8 9 i" 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 36 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 36 utworzą rozwiązanie - myśl Stanisława Wróblewskiego. nrwaao ain £is oiniasz 'aiaais z oVzqohoam ;3iNvzViMzoa Głos Dziennik Pomorza Piątek, 11 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl //19 Mieszkania drożeją. Ceny windują migranci z Ukrainy. Polska staje się coraz bardziej atrakcyjnym krajem do osiedlenia, szczególnie dla obywateli Ukrainy. Pierwsze tego efekty widać na rynku nieruchomości, więcej na www.strefabiznesu.pl Market Smartfony w natarciu • Najmłodsi nagminnie korzystają ze smartfonów. Jak kontrolować co na nich robią? FINANSE/ZDROWIE Coraz więcej Polaków leczy zęby za kredyt. Lepiej samemu zadbać o zdrowe zęby Leczenie stomatologiczne należy do kosztownych, zwłaszcza jeśli zabiegi obejmują implantologię, ortodonq'ę lub endodoncję. Za wybielanie zębów zapłacimy średnio l tys. zł, za aparat ortodontyczny 1,5-4 tys. zł, natomiast za całkowite leczenie ortodontycz- ne nawet 10-18 tys. - Aż 52,5 proc. pożyczek, których udzieliliśmy w 2016 r., dotyczyła właśnie stomatologii, dopiero na drugim miejscu znalazła się chirurgia plastyczna (14,8 proc.) - informuje Krzysztof Sokalski, prezes Medical Finance Group. (RED) NIERUCHOMOŚCI/WYNAJEM Inwestycja w mieszkanie na wynajem: na tym można dziś dobrze zarobić Open Finance i Home Broker wyliczają, że za wynajem dwupokojowego mieszkania o powierzchni 31-50 mkw. trzeba w Warszawie zapłacić 2,2 tys. zł miesięcznie, a w Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu i Trójmieście -1,3-1,5 tys. zł. Rynkowi najmu sprzyjają zmiany na rynku pracy, na którym premiowana jest mobilność. Przy czym wynajmujący preferują mieszkania o wyższym standardzie, bardziej niż oferowane powszechnie „mieszkania studenckie". (RED) Telekomunikacja Anna Niewiadoma www.flpr.pl Smartfony zdecydowanie wyparły zwyczajne telefony komórkowe. Skoro większość dorosłych przerzuciła się na tego rodzaju urządzenia, nie można się dziwić, że zrewolucjonizowały również świat młodzieży oraz dzieci. Ale czy, i jak kontrolować to co robią na nich nasze pociechy? Według danych udostępnionych przez GUS, w 2016 roku w prawie 45% polskich gospodarstw dzieci w wieku 5-15 lat korzystało lub wciąż korzysta ze smartfonu. Gdyby porównać ten wynik z badaniem przeprowadzonych w 2013 roku, zauważyć można wzrost tego wskaźnika aż o 31 punktów procentowych. Trzeba przyznać, że wiele aplikacji może rzeczywiście pomóc naszemu dziecku poznawać świat i poszerzać wiedzę (np. słowniki, w których może szybko znaleźć zwrot w danym języku). Skoro jednak nawet my- racjonalni dorośli, możemy ulec zbyt dużej fascynacji i uzależnić się np. od ciągłego sprawdzania co nowego u naszych znajomych, to dzieci są na to w szczególności narażone. - Nowe technologie, w tym smartfony, stały się nieodłącznym elementem naszego życia, i niemożliwe jest zupełne pozbawiane dzieci dostępu do nich. Nie zostawiajmy dziecka na długo samego przed ekranem, i zawsze starajmy się z nim porozmawiać o tym co obejrzało, czy co robiło. Pamiętajmy też, że nasze zachowania i to jak sami korzystamy z technologii, jest dla dziecka najważniejszym wzorem - tłumaczy psycholog, Agata Lazarowicz. Tylko jak kontrolować ilość czasu, jaki dziecko spędza używając smartfonu, a przede wszystkim funkcje, do jakichma dostęp? Jest na to sposób! - Z pomocą przychodzą nowoczesne oprogramowania, które można wgrać na urządzenie, a potem dzięki niemu blokować poszczególne funkcje - mówi Robert Dziemianko z G DATA. Dla przykładu, jeśli Twoje dziecko bierze ze sobą do szkoły swój smartfon, możesz ustawić, by w godzinach, kiedy ma lekcje, dostępna była tylko funkcja dzwonienia na konkretne numery (np. Twój, kogoś innego z rodziny) oraz odbierania telefonu od konkretnych osób. Blokada może zostać bez problemu automatycznie ściągnięta w momencie, gdy zabrzmi ostatni dźwięk dzwonka na przerwę i dziecko będzie wracać do domu. • O Więcej na naszej stronie Więcej podobnych informacji znajdziecie Państwo w naszym portalu: www^trefabiznesu.pl Nadal o 20 proc. więcej Wytiagproctaifa Kobiety wyceniają swoją pracę niżej niż mężczyźni. Choć na przestrzeni ostatnich lat różnice zmalały nadal zarabiają mniej niż mężczyźni Zbigniew Biskupski zbigniew.biskupski@polskapress.pi Kobiety zarabiają mniej od mężczyzn. Różnica ta nie uległa znaczącej zmianie na przestrzeni ostatnich dwóch dekad. Z danych GUS wynika, że ponad 20 lat temu mężczyźni w Polsce za- rabiali miesięcznie średnio 940 zł brutto, to ok. 26 proc., więcej niż kobiety, które otrzymywały wówczas wynagrodzenie nie-przekraczające 750 zł brutto. Ostatnie dane wskazują, że miesięczne zarobki mężczyzn z Polsce są wyższe od zarobków kobiet o mniej więcej 20 proc. W przeliczeniu na stawkę godzinową różnica co prawda maleje do niespełna 14 proc., ale to nadal sporo, zwłaszcza jeśli zwrócimy uwagę na kompetencje czy strukturę wykształcenia. Prawie 48 proc. zatrudnionych kobiet w 2016 r. miało wykształcenie wyższe.# DBAMY O EMOCJE WAmO ROBOCIZNA PEUGEOT«®Bt,wTOTAL L^U" WIZYTA I WYCENA ON-UNE. SPRAWDŹ NA P6UGEOT.PL U nas czas działa no Twoją korzyść! Serwisowanie auto w ASO Peugeot to dobry wybór także w przypadku starszych samochodów, W ramach programu PROMOCJA WIEKU masz nie tylko pewność profesjonalnej obsługi, lecz dostaniesz także zniżkę - tym większą, im więcej lat ma Twój samochód. Właścicielom samochodów mających powyżej 4 lat oferujemy 20% zniżki na robociznę. Dodatkowo przygotowaliśmy rabat na części zamienne: odpowiednio w wysokości 10% dla aut w wieku od 4 do 5 lat oraz 15% dla liczących 6 lat i Więcej. Ponadto wymianę oleju wraz z filtrem oferujemy w bardzo atrakcyjnej cenie. O szczegóły pytaj Doradców Serwisowych Klienta. MOTION & EMOTION PEUGEOT Autoryzowany Salon i Serwis Peugeot w Koszalinie - Mojsiuk Motor Sp.J. Stare Bielice 128 k/Koszalina, teL: 94/342 51 00, tel. assistance 24h: 606 20 40 20 www.mojsiukmotor.peugeot.pl 20// Ogłoszenia drobne www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Glos Dziennik Pomorza Piątek, 11 sierpnia 2017 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne: • W Biurze Ogłoszeń: 94 347 3516 • Wchodząc na portal: ogloszenia.gratka.pl tel. 59 8488103 fax 59 848 8156 uf. Mickiewicza 24.75-004 Koszalin teł. 94 347 3516.347 3511.347 3512 fax 94 347 3513 Biuro Ogłoszeń oddział Szczecin: ul. Nowy Rynek 3.71-875 Szczecin tel. 9148133 61,48133 67 fax 91433 48 60 ■ RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ ZDROWIE ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ USŁUGI ■ MOTORYZACJA ■ PRACA ■ TURYSTYKA ■ RMIWWITn ■UiTDYUdlHtlllC >łV ■ BANK KWATER ■ ZWIERZĘTA HHHIMII MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA 2-POK 44m2 centrum, 608-329-114. 2-POK. po remoncie, 691-027-523. GK KAWALERKA Centrum, 502-490-970 gk WYNAJMĘ mieszkanie w Koszalinie 38 m2 tel. 790-508-512. MIESZKANIA-ZAMIENIĘ KOMUNALNE 4-pok. na 2-pok. 577-222-597. MAŁE 2-pok. w centrum zamienię lub kupię większe z balkonem, lip. na Zakolu lub w centrum, 94/342-51-28. DOMY - SPRZEDAM DOM na wsi, 696-167-097. LOKALE UŻYTKOWE • SPRZEDAM SKLEP 150 m2 Dzierżęcińska wynajmę/ zamienię/ inne propozycje 509-332-567 SPRZEDAM dobrze funkcjonujący sklep z towarem, Koszalin, 512299104. LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA LOKAL 20 m2 w centrum Koszalina wynajmę lub sprzedam 696-167-097. LOKAL Słupsk centrum, 606424300. DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM 70 M OD MORZA Działka budowlana pod usługi wczasowe,uzbrojona tel. 605-744-744. DZIAŁKA budowlana, pięknie położona, w środku osiedla. Koszalin. 609665977 DZIAŁKA siedliskowa 1,63 ha w Duninowie, projekt domu + media w cenie 85000 zł, 603542194. DZIAŁKI, GRUNTY KUPIĘ DZIAŁKA budowlana, rolna 696097898 gk DZIAŁKĘ budowlaną w Rowach kupię, 601-64-85-93 _007281848 GARAŻE Blaszane BRAMY Garażowe KOJCE dla Psów Najniższe Różne wymiary Dogodna r«vy gls-poland.com HOTEL Jawor zatrudni pracowników na stanowisku: kierownik żywienia/ technolog oraz recepcjonistka Sarbinowo ul. Nadmorska 65 tel. 605 259 326 e-mail: j.koklowski@nat.pl KIEROWCA C+E, POLSKA- SZWECJA-POLSKA, TEL. 601420009 KIEROWCA sam. cięż. w Niemczech. Do 2300 Euro brutto. Tel.887800008 KIEROWCA/KURIER kat. B, 669-648-172. KUCHARZA Słupsk 609855999 KUCHARZA, pomoc kuch., kelnerkę, na sezon. Ustronie Mor. 602282775 KURS języka niemieckiego dla opiekunów osób starszych - BEZ KAUCJI! Ilość miejsc ograniczona. Po kursie gwarantowana praca. Słupsk -509892644 MĘŻCZYZNĘ do prac fizycznych, prawo jazdy. Od zaraz. Rowy 501871945. MŁODEGO, dyspozycyjnego mężyznę do pracy na bezdotykowej myjni sam. Koszalin, 600-800-125. MŁODYCH mężczyzn także obcokrajowców na fermie kur zatrudnię, mieszkanie zapewniam, 602-181-764, 600-231-601. MURARZY, 509-572-177. NIEMIECKA firma budowlana zatrudni murarzy, cieśli, drogowców. Praca stała, na niemieckich warunkach; Tel. 506-820-639, 774570819. OPERATOR CNC-laser 605129435 GK OPERATOR CNC-tokarka 605178304 GK OPERATOR minikoparki i elektromontera, Łużycka 41B. gk OPIEKUNKI do Niemiec, dzisiaj 70 ofert tel. 792 970 732 lub www.ambercare24.pl OPIEKUNKI Niemcy od 1200 euro! tel. 327971455 www.scg-agencjapracy.pl OŚRODEK w Sarbinowie zatrudni masażystów, rehabilitantów. 606-383-629. OŚRODEK w Sarbinowie zatrudni pokojowe, pomoce kuchenne. 508-275-331. PANIĄ do sprzątania klatek schodowych. Słupsk, 668484910. PODWYKONAWCÓW do robót elewacyjnych. Firma Koszalin, tel. 94/316-30-65. PORANNE sprzątanie sklepów odzieżowych w Koszalinie.Kontakt: 600804995 Poszukiwani pracownicy sprzątający w Słupsku. Oferujemy atrakcyjne wynagrodzenie, premie! Kontakt 606-332-858 PRACA dla kierowcy z kat CE, praca na miejscu, codziennie w domu. Warunki bardzo dobre, do uzgodnienia na miejscu. Wskazane doświadczenie. Kontakt: Polryb, Maszkowo 28, 94/342-65-41. PRACA na plaży-młodzi 500090830 PRACA OPIEKUNKI SENIORÓW w NIEMCZECH. GWARANTOWANY BONUS lOOEuro za każde 31 dni pracy. Duża baza ofert, szybkie wyjazdy. Zadzwoń Promedica24: 505-337-777 ■ ROLNICZE ■ TOWARZYSKIE PRACA przy zbiorach owoców i w zieleni miejskiej, sprawdź szczegóły: www.sbaflex.pl PRACA w Anglii-OPIEKUNKA osób starszych, Atrakcyjne zarobki, sprawdzone kontrakty, szybkie wyjazdy. Zadzwoń 505 338 888, Promedica24. PRACA w systemie dwuzmianowym lub trzyzmianowym w ruchu ciągłym, na stałe w Koszalinie, tel.: 505338910 PRACOWNIK produkcji 605322360 GK PRACOWNIKA budowlanego lat 50+ z przyuczeniem do zawodu betoniarz -zbrojarz. Koszalin,ul. Połczyńska 66 (8.00-15.00) SEKRETARKĘ, asystentkę - RGB Technology, praca@rgbtechnology.pl SPAWACZ 605856127 GK STOLARZA tel. 602-213-205. GK TECHNIKA dentystycznego, pilnie, Chałupy k. Koszalina, 662-298-251. ZATRUDNIĘ KiEROWCE C ORAZ C+E 663617137,667950885 ZATRUDNIĘ blacharza samochodowego z doświadczeniem / pomocnika blacharza, kontakt 501-663-929. ZATRUDNIĘ kierowcę C+E do przewozu żywych zwierząt, transport krajowy i międzynarodowy, tel. 606-267-225. ZATRUDNIĘ pracownika do sklepu Koszalin, 94/346-54-04. ZATRUDNIĘ pracownika na stanowisko fakturzysta-kasjer z doświadczeniem handlowym IMPERIAL KOŁOBRZEG TEL: (695)666234 ZATRUDNIĘ rzeżników do pracy w Niemczech na stanowisku: rozbiór wołowy (wieprzowy ),ubój na warunkach niemieckich w okolicy Lipska.Zapewniamy bezpłatne zakwaterowanie i bardzo dobre zarobki. Kontakt+4916097354262 ZATRUDNIĘ stolarzy i budowlańców do pracy w Niemczech. Kontakt pod nr tel. 004915152371796. ZLECĘ remont mieszkania, 603818111. ZATRUDNIĘ 40 hydraulików do ogrzewania z doświadczeniem w tym 3 z dyplomem i 30 murarzy z doświadczeniem w tym 2 z dyplomem. Legalna praca w Nniemczech zapewniam zakwaterowanie tel: 579-214-615 tel po 17-tej ZDROWIE CHIRURGIA CHIRURGIA Ogólna, Estetyczna, USG laseroterapia. Powieki brodawki, korekta uszu, mezoterapia, trądzik zmarszczki. 94/340-31-50; 507-233- 959. Głos Dziennik Pomorza Piątek, 11 sierpnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Oroszenia drobne //21 GINEKOLOGIA 515-417-467 Ginekolog -farmakologia A-Z Ginekolog 507-447-002 A-Z GINEKOLOG, 790-80-35-37 NEUROLOGIA SPEC. Neurolog. NFZ. Bez kolejek. Codziennie. Koszalin, 605-284-364. STOMATOLOGIA STOMATOLOG K -lin, NFZ, 531-444-602. INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM -esperal 602-773-762 ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. ALKOHOLIZM- leczenie, zastrzyki, Esperal tel: 601-968-537. KURS języka niemieckiego dla opiekunów osób starszych - BEZ KAUCJI! Ilość miejsc ograniczona. Po kursie gwarantowana praca. Koszalin-501357022 USŁUGI AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma. PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 BUDOWLANO-REMONTOWE BALUSTRADY bramy 602 825 699. CYKLINOWANIE bezpył. 502-302-147. DACHY - dekarstwo 94/3412184 GAZ junkersy, WOD-KAN, kuchenki -naprawa, wymiana, 606-579-846 GK REMONTY i wykończenia," złota rączka". Słupsk/okolice, 733-426-547 STANY surowe 94/3412184. SUCHE zabudowy 94/3412184. INSTALACYJNE HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. HYDRAULIK solidnie 509-765-180 PROJEKTY, wykonastwo, instalacje elektryczne, odgromowe. 503-406-314 PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli, 607-703-135 UROCZYSTOŚCI "EUROPEJSKA" Wesela, 608-431-242 DETEKTYW 731248 064 POCZTA kurierska. Koszalin, Mieszka I22B. Tel. 94 716 24 84. TURYSTYKA KRAJ - GÓRY KARPACZ tydzień od 495 zł, 603-591-169 ZWIERZĘTA SPRZEDAM York Biewer, kociąta Ragdoll, 530-128-810 MATRYMONIALNE PAN lat 38 pozna Panią. Samemu smutno. Pozdrawiam tel. 530-360-518. ROŻNE DETEKTYW-KOSZALIN.PL, 602-601-166 ROLNICZE MASZYNY ROLNICZE AGREGATY BRONY TALERZOWE: 2,5m • 9800zł, 2,7m - 10900zł, 3m - 11500zł, tel. 500 800106 AGREGATY ŚCIERNISKOWE do: C360, MF255, ZETOR l,8m - 4800zł, 2,2m -6000zł, 2,6m - 6500zł, 3m - 7000zł, tel. 500 800106 AGREGATY TALERZOWE z hydropackiem: 2,5m - 11900zł, 2,7m -12400'zł, 3m - 13000zł, tel. 500 800106 AGREGATY UPRAWOWO-SIEWNE: małe 2,5m - 3400zł, 2,7m - 3600zł, 3m - 3800zł, z hydropackiem + lOOOzł, duże: 2,5m - 6500zł, 2,7m - 6700zł, 3m - 6900zł, tel. 500 800106 Kombajnowanie John Deere, [ 602-427-590 gk ŁADOWACZE CZOŁOWE TUR l-sekcyjny: C330/T-25/C360/MF od 3100zł, I l-sekcyjny: C330/T-25/C360/ MF od 4100zł, lll-sekcyjny: C330/T-25/ C360/MF, tel. 500 800106 PRZENOŚNIKI ŚLIMAKOWE fi 110: 4m, -1850 zł, 6m,-2150 zł, 6m,- 2450 zł, fil40:4m,-2300 zł, 6m,-2650 zł, 6m, - 3000 zł, kosz +350zł, wózek od 650 zł, tel. 500 800106 SPRZEDAM agregat podorywkowy, 669-038-484. OGRODNICTWO THUJA Braband wys. 80 cm, cena 6 zł, tel. 502-201-396. GK ZWIERZĘTA HODOWLANE KURKI nioski sprzedam. 603126093. KURKI odchowane, kaczki, gęsi, indyki, perliczki, przepiórki. Dowóz. 600539 790 SOKOŁÓW skup bydła 500277836 GRUNTY orne 19ha. Starkowo gm. Ustka sprzedam, 506-675-133 SPRZEDAM ule WLKP nowe 519473581. WAPNO rolnicze 502-369-044. TOWARZYSKIE ADA Słupsk, 513-751-832. AKTYWNA- dojrzała. K-lin, 507-719-333. DOJRZAŁA 40-stka Słupsk 500362030 KOSZALIN, 531-600-712. SŁODKA Asia Koszalin, 500-505-051. WIOLA po 40-tce. K-lin, 691-857-735. 2ANETA 461,693-771-552 Koszalin rAyL - Święto Ustki Promenada Nadmorska, 14-15 sierpnia 2017 r. Dożynki Rybne 2017 - zapraszamy na rodzinny piknik 14 i 15 sierpnia w Ustce odbędą się Dożynki Rybne, połączone z oficjalnymi obchodami święta miasta. Impreza nawiązywać ma do rybackich tradycji kurortu i podkreślać morski charakter Ustki. Dla wszystkich turystów i mieszkańców miasto przygotowało moc atrakcji. przemarsz przez Bulwar Portowy, i Ustecką Orkiestrę Dętą, z udziałem słuchaczek Uniwersytetu Trzeciego Wieku w strojach z epoki w strojach historycznych. Przygotowaliśmy też wiele atrakcji dla najmłodszych - zabawy i konkursy, pokaz naprawy sieci rybackich, a także koncerty muzyczne. Na scenie wystąpią HANDSZPAKI, KUBRYK, LIDIA KOPANIA oraz znane wszystkim gwiazdy - MESAJAH i ANIA DĄBROWSKA. W ramach imprezy, Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zaprasza na stoisko informacyjne promujące Program Operacyjny „Rybactwo i Morze", finansowany przez UE z Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego. Zapraszamy też na kulinarne pokazy i bezpłatny poczęstunek rybny. Podczas dwudniowych obchodów będzie odbywał się jarmark dożynkowy, na którym swoje wyroby zaprezentują lokalni przetwórcy ryb oraz bursztynnicy. Imprezę poprowadzą Marek Rogala i Piotr Merecki. Wyjątkową oprawę zyskuje w tym roku, obchodzone w dniu 15 sierpnia, Święto Wojska Polskiego. Rozpocznie się przemarszem pododdziałów Garnizonu Ustka ulicą Marynarki Polskiej. Po uroczystościach w porcie zapraszamy do zwiedzania jednostki ORP Wdzydze oraz na pokazy sprzętu wojskowego. Szczegółowy program poniżej: I dzień 14 sierpnia 2017 (poniedziałek) PROMENADA NADMORSKA . godz. 10.00-19.00 - stoisko informacyjne MGMiŻŚ godz. 11.30 - przemarsz Bulwarem Portowym w kierunku sceny godz. 12.00 - oficjalne otwarcie obchodów Święta Ustki - Dożynek Rybnych godz. 12.45 - zabawy rybackie ze Słowińską Grupą Rybacką godz. 13.00-17.00 - zwiedzanie okrętu ORP Gopło (port naprzeciwko budynku Kapitanatu) godz. 14.00-17.00 - atrakcje dla dzieci w ramach stoiska MGMiŻŚ: zabawy marynistyczne, konkurs wiedzy o Ustce, morzu, piratach i Unii Europejskiej, balonowe szaleństwo, szczudlarz, mega gry, mega morskie bańki, malowanie buzi, konkurs plastyczny i fotograficzny -FUNDACJA INDYGO godz. 14.00-16.00 - sieciarki pani Wanda Wiewiórska i Halina Dąbrowska - pokaz szycia i naprawy sieci godz. 17.00 - pokazy kulinarne w ramach stoiska informacyjnego MGMIŻŚ, darmowy poczęstunek godz. 18.00 - koncert zespołu Handszpaki godz. 19.00 - koncert Lidii Kopani godz. 20.00 - koncert gwiazdy wieczoru - MESAJAH II dzień 15 sierpnia 2016 (wtorek) godz. 6.30-13.00 - otwarte zawody w wędkarstwie spławikowym -molo wschodnie Święto Wojska Polskiego, plac przed Kapitanatem Portu Ustka godz. 10.15 - przemarsz Usteckiej Orkiestry Dętej i pododdziałów Garnizonu Ustka ulicą Marynarki Polskiej godz. 11.00 - msza święta odprawiona na pokładzie ORP Wdzydze godz. 12.00 - uroczysty apel, wystąpienia okolicznościowe, składanie wiązanek pod Pomnikiem „Ludziom Morza" godz. 13.00-16.00 - zwiedzanie ORP Wdzydze, pokazy sprzętu wojskowego i Straży Granicznej Promenada nadmorska godz. 10.00-19.00 - stoisko informacyjne MGMiŻŚ godz. 13.00 - pokaz technik samoobrony elewów służby przygotowawczej godz. 14.00-17.00 - atrakcje dla dzieci w ramach stoiska MGMiŻŚ: zabawy marynistyczne, konkurs wiedzy o Ustce, morzu, piratach i Unii Europejskiej, balonowe szaleństwo, szczudlarz, mega gry, mega morskie bańki, malowanie buzi, konkurs plastyczny i fotograficzny - FUNDACJA INDYGO godz. 14.00-16.00 - sieciarki pani Wanda Wiewiórska i Halina Dąbrowska - pokaz szycia i naprawy sieci godz. 17.00 - pokazy kulinarne w ramach stoiska informacyjnego MGMIŻŚ, darmowy poczęstunek godz. 18.30 - wystąpienie Burmistrza, uroczyste wręczenie nagrody Harengus Rex oraz nagród w konkursie fotograficznym i plastycznym godz. 19.00 - koncert zespołu Kubryk godz. 20.00 - koncert gwiazdy wieczoru - ANI DĄBROWSKIEJ Przez cały czas trwania imprezy odbywa się Jarmark Dożynkowy -Dolna Promenada - lokalni przetwórcy ryb oraz twórcy rękodzieła Organizator: Urząd Miasta Ustka Współorganizacja i pomoc: Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Centrum Szkolenia Marynarki, Centralny Poligon Sił Powietrznych, 9 Dywizjon Przeciwlotniczy, 6 Wojskowy Oddział Gospodarczy, Urząd Morski, Straż Graniczna, Słowińska Grupa Rybacka, Fundacja Indygo Patronat medialny: Polskie Radio Koszalin, Głos Pomorza, Radio Słupsk Będzie wesoło, morsko i smacznie! Miasto Ustka serdecznie zaprasza! Więcej informacji: WWW.UStka.pi Program Operacyjny „Rybactwo i Morze" na lata 2014-2020 zakłada realizację sześciu priorytetów poświęconych: ł. Promowaniu zrównoważonego, innowacyjnego i konkurencyjnego rybołówstwa; II. Wspieraniu zrównoważonej, innowacyjnej i konkurencyjnej akwakultury; III. Wspieraniu wdrażania Wspólnej Polityki Rybołówstwa; IV. Zatrudnieniu i spójności terytorialnej na obszarach rybackich; V. Wspieraniu wprowadzania do obrotu i przetwarzania; VI. Zintegrowanej Polityce Morskiej W ramach wymienionych priorytetów pomoc finansowa obejmować będzie nie tylko tradycyjnie rozumiane wsparcie sektora rybackiego, tak jak to miało miejsce w perspektywie finansowej 2007-2013, ale również nowe komponenty dotychczas finansowane z innych źródeł niż fundusze UE, takie jak: rynek rybny, kontrola i egzekwowanie przepisów, gromadzenie danych oraz zintegrowana polityka morska. Podobnie w ramach perspektywy finansowej 2014-2020, oprócz rybołówstwa morskiego wsparciem będzie objęte rybołówstwo śródlądowe oraz akwakultura. W niewielkim zakresie także przetwórstwo. W ramach promowania zrównoważonego, innowacyjnego i konkurencyjnego rybołówstwa, realizowane będą działania ukierunkowane na podniesienie rentowności podmiotów sektora rybołówstwa, w tym dywersyfikację działalności i zróżnicowanie źródeł dochodów podmiotów rybołówstwa. Ponadto, realizacja projektów odbywać się będzie przy zachowaniu zrównoważonego zarządzania zasobami wód morskich i śródlądowych, a także efektywniejszego wykorzystywania zasobów oraz innowacyjnego wykorzystania odrzutów i przyłowów. Nacisk będzie również położony na wzmocnienie współpracy oraz powiązań nauki z sektorem rybackim, wykorzystanie środowiskowych i społecznych uwarunkowań rybołówstwa śródlądowego w celu różnicowania prowadzonej działalności. W ograniczonym zakresie kontynuowany będzie program trwałego i tymczasowego zaprzestania działalności połowowej, który będzie przede wszystkim elementem ochrony zasobów ze względu na fakt czasowej nierównowagi pomiędzy zdolnością połowową a dostępnymi zasobami. Pomimo zredukowania zdolności połowowej o ponad 40% (do końca 2013 r.) konieczne jest kontynuowanie programu trwałego i tymczasowego zaprzestania działalności połowowej ze względu m.in. na dynamiczne zmiany zachodzące w składzie ichtiofauny Morza Bałtyckiego oraz wahania dostępności możliwości połowowych (limitów połowowych). Przeważająca cześć floty bałtyckiej zalicza się do rybołówstwa przybrzeżnego i nie posiada łowisk alternatywnych, w stosunku do Morza Bałtyckiego. Kompleksowe podejście do ochrony zasobów będzie uzupełnione poprzez budowę lub instalację urządzeń służących ochronie i rozwojowi fauny i flory wodnej lub rozbiórkę urządzeń hydrotechnicznych w celu przywrócenia ciągłości dróg migracji ryb (fragmentaryzacja rzek). RYBACTWO l MOR Z E MGM'ŻŚJB Minisietstwo Gospodarki Morskiej i śródtydowej Unia fjuroptjtk* fimduu MariMf ftytoctri www.gp24.pl;www.gk24.pl;www.gs24.pl Prezes oddziału Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy Ynona Husaim-Sobecka Marcin Sfefanowski v Bdgdan Sttećh (internet) ■" '*'c ł Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 240 Dyrektor drukami Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 94 347 3512 Prenumerata, tel. 94 3473 537 Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 99, fax 94 347 35 40. tel. reklama 94 347 3512, redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Stupsk, tel. 59 848 81OO, fax 59 848 8104, tel. reklama 059 848 81 Ol, redakqa.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3,71-875Szczecin, tel. 9148133 OO, fax 91433 48 64, tel. reklama 9148133 92, redakcja.gs24@polskapress.pl. reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13. 78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80, fax 94 3527149 t"W