Głos Pomorza www.gp24.pl Słupsk • Ustka Piątek 21 kwietnia 2017 głosśłupska Trwa głosowani HIPOKRATES plebiscycie Sprawdź ranking na portalu gp24.pl Zoobacz zwierzaka • Ogród zoologiczny w Dolinie Charlotty przygotowuje się na wiosnę i nadchodzący sezon Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Wiking, Piotrek, Marcel, Zingu i Stig, czyli samce foki szarej, po ostatniej zimie mają się świetnie. Podobnie żurawie mandżurskie, koronniki szare, bociany i ary. Uwielbiane przez dzieci ciekawskie i żywiołowe surykatki zyskały nowy domek, a lemury wkrótce czeka wyprowadzka na wyspę. Zoo w Dolinie Charlotty na wiosnę się nie powiększyło. Ale kto wie... Bociany dopiero co zaczęły się zlatywać. W dobrej formie przezimowały też żyjące na wolności kruki. Kilka par urządziło się całkiem nieźle pod bokiem ogrodu. Ptaki nauczyły się podbierać jedzenie jego mieszkańcom. Dobrze mają się także żubry, lamy czy dziki. Kiedy chwilę po porze karmienia oprowadzano nas po zakamarkach ogrodu, te ostatnie leżały leniwie w barłogach brzuchami dó góry. Nic sobie z nas nie robiąc, nie podniosły nawet łbów. Więcej energii miała za to klacz osła poitu, która głośnym rykiem potrafi się przywitać. Osiołek musi podobać się dzieciom, bo wygląda jak jedna wielka maskotka lub pluszak. Ogród można zwiedzać przez cały rok, lecz planowane otwarcie tegorocznego sezonu to 29 kwietnia. Na razie zoo można zwiedzać w godz. 10-17 (bilet normalny 14 zł, ulgowy 12 zł). Za tydzień będzie o cztery złote droższy. • ©® Więcej# STR. 3 ► Kapucynka czubata jeszcze w zimowym pomieszczeniu. Jak tylko zrobi się cieplej, trafi na wyspę FELIETON W nowej erze na rowerze. Im bliżej Słupska, tym dalej... str. II Magazyn Reporterów SŁUPSK Trwają największe od lat remonty kościołów w mieście str. III Magazyn Reporterów INFORMATOR Dzieje się w weekend w Słupsku. Warto tam być str. 4-5 WYKONUJEMY TANIO OBRÓBKI BLACHARSKO-DEKARSKIE Zadzwoń! Tel. 517 809 488 Od redaktora Grzegorz Hilarecki Zooedukacja na wiosnę Pięć samców foki szarej w jednym fokarium to nietypowe stado. W Europie nie robił tak dotąd nikt, z obawy, że zwierzęta mogą się pozagryzać. Widać Wiking, Piotrek, Marcel, Zingu i Stig lubią swoje towarzystwo, bo nie sprawiają pod tym względem kłopotów... Ale foki szare to tylko część wcale nie takiego małego zoo w podsłupskiej Dolinie Charlotty. Kto nie widział jeszcze żurawia z pióropuszem na głowie, powinien to zrobić. Do tego surykatki, kapucynki, różne gatunki papużek, osiołek... Dzieci na pewno będą zadowolone z wizyty i wiele z niej wyniosą. Bo - jak podkreślają gospodarze - celem powstania takiego zoo jest również edukacja, która może zapobiegać niszczeniu przyrody przez człowieka. • ©® Słupsk W związku ze zbliżającą się Nocą Muzeów Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku zaprasza do współpracy kolekcjonerów ze Słupska i okolic. Poszukiwane są osoby, które posiadają prywatne kolekcje z dowolnej dziedziny i chciałybyje zaprezentować szerszej publiczności. Noc Muzeów cieszy się sporym zainteresowaniem wśród mieszkańców naszego miasta. W zeszłorocznej edycji wzięło udział prawie3000 zwiedzających. Udział w wydarzeniu jest więc doskonałą okazją do zaprezentowania swoich zbiorów. Tegoroczna Noc Muzeów odbędzie się wsobotę, 20.05.2017 r., wgodzi-nach 18-24. Kolekcjonerom zostanie udostępnione miejsce w Sali Rycerskiej w Zamku Książąt Pomorskich w Słupsku. Liczba miejsc jest ograniczona. Zgłoszenia proszę kierować pod numerem telefonu 59 842 40 81/82, wew.306. głos słupska ADRES REDAKCJI Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 www.gp24.pl, e-mail: redakcja.gp24@polskapress.pl REDAKTOR NACZELNY GŁOSU DZIENNIK POMORZA Krzysztof Nałęcz krzysztof. nalecz@polskapress. pl REDAKTOR PROWADZĄCY Piotr Peichert tel. 59 848-81-00 piotr.peichert@polskapress.pl BIURO OGŁOSZEŃ Słupsk ul. Henryka Pobożnego 19 al. Sienkiewicza tel. 59 848 8103 BIURO REKLAMY Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 81 01 DZIAŁ ONLINE Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 PRENUMERATA tel. 94 347 35 37 POLSKA PRESS silosu WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o., 0. Koszalin 75-004 Koszalin, ul. Mickiewicza 24, www.gk24.pl, PREZES ODDZIAŁU ' Piotr Grabowski DRUK Polska Press Sp. z o.o. ul.Słowiańska 3a, Koszalin PROJEKT GRAFICZNY Tomasz Bocheński ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artyku-le, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszaonymnastronachwwwgk24.pl/tresa, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. DRUGA STRONA Dla serca zdrowego Słupski szpital z okazji Tygodnia dla Serca zaprasza dziś do sali konferencyjnej budynku administracji przy ulicy Hubalczyków 1 na bezpłatne badania. W godz. 10-12.30 będą to m.in..- pomiar ciśnienia, poziomu cukru, BMIWHR, porady psychologa, instruktaż z technik nordic walkingu i marsz, porady specjalisty kardiologa. Głos Słupska Piątek, 21 kwietnia 2017 Dreszczowiec ze szczęśliwym zakończeniem w hali Gryfia Potrącone dziecko w szpitalu Wypadek koło Bierkowa. Auto potrąciło dziewczynkę. Do zdarzenia doszło w środę, 19 kwietnia. Dziewczynka, przejeżdżając na rolkach przez przejazd dla rowerów w okolicy Bierkowa, wjechała bezpośrednio pod jadący w kierunku Słupska samochód. Z bardzo poważnymi obrażeniami ciała trafiła do słupskiego szpitala. ► Trener Energi Czarnych Słupsk Roberts Stelmahers regularnie narażony jest na niepotrzebne emocje. Po raz kolejny słupscy koszykarze zaczęli z impetem, po czym roztrwonili całą przewagę. O końcowym wyniku spotkania z Kingiem Szczecin zdecydowała dogrywka, którą wygrali gospodarze 84:77 tysięcy złotych. Tyle w tym roku zarezerwowały władze gminy Kobylnica na zadania z budżetu obywatelskiego. Dzięki temu każda osoba stale zamieszkująca na terenie gminy, która ukończyła 16. rok życia, może zgłaszać, a potem decydować w głosowaniu, na jakie zadania pieniądze z budżetu obywatelskiego zostaną przeznaczone. Zgłoszenia będą przyjmowane do 18 maja. Zdjęcie tygodnia i Kazimierz Duda zdecydował się na bardzo oryginalne oświadczyny. Do pojedynku o rękę panny Anny doszło w piątek pod siedzibą ZIM w Słupsku. Zwyciężył narzeczony słupszczanki. a ona zgodziła . zostać jego żoną Głos Słupska Piątek, 21 kwietnia 2017 WYDARZENIA tygodnik//03 Wiosna w dolinie Charlotty Ciekawskie sury kątki, niszczycielskie ary i stado fok złożone tylko z samców. Do tego lemury i kapucynki, które żyją na wyspie. W ogrodzie zoologicznym Doliny Charlotty jest co oglądać Zoo Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Pięć samców foki szarej w jednym fokarium to nietypowe stado. W Europie nie robił tak dotąd nikt, z obawy, że zwierzęta mogą się pozagryzać. Widać Wiking, Piotrek, Marcel, Zingu i Stig lubią swoje towarzystwo, bo nie sprawiają pod tym względem kłopotów. Mają dobrze zorganizowany czas i trenują. Głównie dobre zachowanie w obecności lekarza weterynarii. Bez problemu poddają się więc badaniu krwi. Nic dziwnego, nagrodą jest przysmak - śledzie. Ale foki szare to tylko część wcale nie takiego małego zoo w Dolinie Charlotty. Kto nie widział jeszcze żurawia z pióropuszem na głowie, powinien to zrobić. Koronnik szary, bo o nim mowa, jest tego wart. Nie tylko dlatego, że to narodowy symbol Ugandy. Na wspólnym ptasim wybiegu królują jednak żurawie mandżurskie. Również rzadkie ptaki. W naturze występują na dalekiej japońskiej wyspie Hokkaido. Inna rzadkość to ara militaris mexicana. Pięć zielonych papug do Charlotty przyjechało z ogrodu zoologicznego w Płocku. - To bardzo twórcze ary - śmieje się Jolanta Ziewiec, kierownik działu hodowlanego zoo w Dolinie Chalotty. - Mieszkają w nowym obiekcie, a już zdążyły go obgryźć. Mają twarde dzioby, którymi rozłupują orzechy. Swoje zdolności niszczycielskie wypróbowują niemal na wszystkim. Dopiero co zabezpieczaliśmy drzwi, a już wiemy, że musimy zabezpieczyć okno. Obok papug, po drugiej stronie budynku zimują ich koledzy z Ameryki Południowej -małpki kapucynki. Jak się oka- ► Ogród zoologiczny to nie tylko miejsce, gdzie można podglądać egzotyczne zwierzęta. Zoo to też miejsce, gdzie dowiesz się sporo o chronionych gatunkach oraz ich ochronie żuje, w zdolnościach do niszczenia nie ustępują arom. Małpy są nie tylko zdolne i sprytne, ale też pojętne i inteligentne, a do demontażu miejsca zamieszkania używają narzędzi. Ich opiekunowie stale pilnują, aby na wybiegu nie było kamieni, którymi zdolne są wybić okno. Kapucynki wkrótce opusz- czą zimowe pomieszczenie i zostaną przeniesione na wyspę. Już w maju będzie można je tam oglądać z łodzi, podobnie jak lemury. To jedna z większych atrakcji tego zoo - możliwość przyjrzenia się zwierzętom naprawdę z bliska. Przez szklany płot można za to spoglądać do woli na surykatła. Są ciekawskie i czujne, a o nudzie na ich wybiegu nie może być mowy. Zawsze któryś z osobników wypatruje niewiadomego, niekiedy stając na dwóch wyprostowanych tylnych łapkach. Od niedawna mają nowy domek do zabaw. Wypróbowały już każdy jego kąt. Surykatki to jedne z najbar- dziej żywotnych zwierząt tego zoo, co podoba się najmłodszym gościom. Dzieci nie zapomną też osła poitu. Nie dlatego, że ten dość duży zwierz to rzadki okaz, że pochodzi z Francji czy potrafi się przywitać. Tylko ze względu na jego sierść. Pokręcony, gęsty włos sprawia, że osioł to wielka maskotka czy duży pluszak. Do tego bardzo grzeczny. Jednak wydaje z siebie takie dźwięki, że na przywitanie lepiej się odsunąć. Jest zwyczajnie za głośno. Jeśli wybieracie się do Charlotty, warto zerknąć też na młode kapibary, które urodziły się pod koniec ubiegłego roku. Ogród zoologiczny to nie tylko podglądanie niecodziennych gatunków. - Naszym celem jest też ochrona bioróż-norodności - podkreśla Jolanta Ziewiec. - A także edukacja, która może zapobiegać niszczeniu przyrody przez człowieka. • ©® Centra Terapii Boreliozy BioRife - kres koszmaru ukąszonych Pacjentka: dobrnęłam do życia! - Chce mi się uśmiechać, dobry anioł mnie poprowadził - relacjonuje pani Danuta, która aż z Kostrzynia nad Odrą przyjechała z boreliozą do Słupska, by poczuć wielką ulgę. Teraz bliżej by miała do Szczecina, gdzie 24IV zostanie otwarty drugi punkt terapii jednej z najbardziej wrednych chorób, zwykle odkleszczowej. Centra Terapii Boreliozy BioRife (w Słupsku od grudnia) założyli inż. Tomasz Kawał-kowski i lekarz Radosław Bałaj. Obaj wcześniej... zachorowali. Tomasz trafił do szpitala z podejrzeniem udaru - miał problemy z mową, chodzeniem i niedo-czulicę, a zwykłe kopiuj-wklej w Excelu zabierało mu 20 minut z powodu krótkiej pamięci. Badanie krwi wykazało borelio-zę. U innego pacjenta dopiero czwarta hospitalizacja wykryła tę chorobę, bo nie badano go w jej kierunku - nie pamiętał ukąszenia. Tomasz dostał receptę anty-biotykową, ale były przeciwwskazania, więc szukał innego ratunku. Po naradzie Doktor Radosław Bałaj: - Nawet, gdy chory wie o boreliozie, nierzadko odbija się od służby zdrowia. Ta choroba to złożony problem medyczny i rutynowe myślenie przeszkadza w jego rozwiązaniu. z lekarzem kupił maszynę Rife'a, przez wiele miesięcy uczył się ją programować. Metodę wypróbował na sobie i bliskich; nie ma już żadnych objawów boreliozy. Postanowił pomagać innym. Doktor Bałaj był leczony antybiotykami, jednak nie przestał szukać alternatywy w walce z tą trudną i dającą wiele objawów chorobą. Dziś czuje się znacznie lepiej i zdecydował się zaangażować z Tomaszem Kawałkowskim w rozwój centrów terapii BioRife: - Lekarz, który sam doświadczył choroby, dużo lepiej rozumie pacjenta. Jak to działa Przeważają chorzy z przewlekłą boreliozą, którym nie pomogła medycyna tradycyjna. Po bezpłatnej konsultacji testowej następuje terapia urządzeniem Rife'a wytwarzającym precyzyjnie usta- wione, całkowicie bezpieczne pole elektromagnetyczne o zmiennej, wcześniej programowanej częstotliwości. Zaleca się 20 zabiegów, jeden 3,5-godzinny kosztuje 150 zł. Terminy są dostosowane do czasu chorego. Pacjenci relaksują się półleżąc, chętnie wymieniają doświadczenia. Całość trwa 2-2,5 miesiąca. Bibliotekarka Danuta z Kostrzynia po zwykłym leczeniu miała nawrót. Przez internet dotarła na terapię w Centrach, którą właśnie skończyła: - To jest ulga nie do opisania. Nie mam bólu, mogę odwracać głowę, chodzę schodami, lepiej widzę, zniknęły zawroty (upadałam), kołatanie serca, ciągłe zmęczenie i opuchlizna na kostkach. Czuję się zebrana w całości. Dobrnęłam do życia. MZ B0RELI0ZA JEST PODSTĘPNA ► Nie trzeba lasu, by ukąsił kleszcz - „wystarczą" park lub trawnik. ► Gdy zaczynamy źle się czuć, często nie pamiętamy ukąszenia; rumień po nim pojawia się tylko w połowie przypadków. ► Wiele nerwic i depresji wynika z nierozpoznania boreliozy; chorzy bywają posądzani o hipochondrię. ► Najczęstsze stany: przewlekłe zmęczenie, kłopoty z pamięcią i koncentracją, obniżenie nastroju, bóle mięśniowo-stawowe. ► 2015 -13.625 zachorowań w Polsce, 2016-21.220. Centrum terapii Boreliozy netodą Dr Royal Raymond Rife ' 131 a si 11= i= SŁUPSK, Armii Krajowej 37 SZCZECIN, Św. Ducha 5A www.biorife.pl + W i ^ 797 350 648, rejestracja@biorife.pl 04//tygodnik INFORMATOR GłosShq>sica Piątek, 21 kwietnia 2017 informator Kina Słupsk Uli Ktonigdy nieżyt, pt„ godz. 10; Azyl. pt.-niedz., godz. 20.45; Ghost in the Shell, pt„ godz. 19.45, 22.10, sob.-niedz., godz. 19.45,21; Ostatnia klątwa, pt., godz. 22; Tomeki przyjaciele, sob.-, niedz., godz. 10.30,12; PowerRangers, pt„ godz. 10.10; Szybcy i wściekli 8, pt„ godz. 10.15, , 12.10,13.10,15.05,16.05,17,18,19,20,21,22,23, 23.30, sob.-niedz„ godz. 10.15,12.10,13.10, 15.05,16.05,17,18.19,20,21,22; Dzieciak rządzi, 2D pt.-niedz„ godz. 10.45,11.45,13,14,15.15, i 16.15,17.30,18.30,3D pt.-niedz., godz. 14.45; . Piękna i Bestia.pt., godz. 12.45,15.30,18.15, ... sob.-niedz.. godz. 10,12.45,15.30,18.15; Zając Max ratiie Wielkanoc, pt., godz. 10.10,12.50, sob.-niedz., godz. 10.10 i Azyl, pt., godz. 18, sob., godz. 20.30, niedz., godz. 1530; Nonalboaczachwala rządzenia, : pt., godz. 16; Puszka, sob., godz. 15.45; Wielka wyprawa Moly, pt., godz. 1430, sob.-niedz„ godz. 14; Klient, pt., godz. 20.30, sob.-niedz„ godz. 18 Ustka Dzieciak rządzi, pt., godz;16,18, sob.-niedz., godz. 14.30,16.15,18.15; Mały Jakub, pt.-niedz., godz. 20 Lębork Szybcy i wściekli 8. pt.-niedz„ godz. 15,17.45, 20.30 DYŻURY APTEK Słupsk Ratuszowa, ul. Tuwima 4, tel. 59 8424957 Ustka pt. - Centrum Leków, ul. Grunwaldzka 26, tel. 5981442 80, sob. - Jantar, ul. Grunwaldzka 27 a, tel. 59 8144672, niedz. - Nadmorska, ul. Marynarki Polskiej 31. tel. 59 814 77 70 Bytów pt.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel. 59822 6645 Miastko pt.-niedz. - Centralna, ul. Armii Krajowej 22, tel. 598579001 Człuchów pt.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. Szczecińska 13,tel. 598343142 Lębork pt. - Dbam o Zdrowie, al. Wolności 40, tel. 59 862 83 00, sob. - Cef@rm, ul. Armii Krajowej 32/1, tel. 59 8634090; niedz. - Staromiejska, ul. Staromiejska 17, tel.5986248 67 Łeba_ Słowińska, ul. Kościuszki 70 a, tel. 5986613 65 Wicko Pod Agawą, tel. 59 8611114 KOMUNIKACJA_ Słupsk: PKP118000; 2219436; PKS5984242 56:598437110; MZK598489306;Lębod<: PKS59 8621972; MZKwgodz.7-15,tel.59862 1451; Bytów: PKS59 822 22 38; Człuchów: PKS 59 834 2213; Miastko: PKS598572149. USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Hubalczykówl, tel. 59 846 0100; Ustka: Szpital, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 81469 68; Poradnia Zdrowia POZ, ul. Kopernika 18, tel. 59 814 6011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09; Lębork: S0R59 86330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 863 52 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; Miastko, tel. 59 85709 00; Człuchów: 59 83453 09. WAŻNE Słupsk: Policja997; ul. Reymonta, tel. 59848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska 986; 59 843 3217; Straż Gminna 59 848 59 97; Urząd Celny - 587740830; Straż Pożarna 998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicę992; Pogotowie Ciepłownicze 993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne994; Straż Miejska alarm 986: Ustka - 59 8146761, 697696498; Bytów-59 822 25 69 USŁUGI POGRZEBOWE Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel.59842 8196, 601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń, tel. (24h/dobę) telefon 502 525 005 lub598411315, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59 8429891,601 663796. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeżal, (całodobowo), tel. 59 8428495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. 007075037 PROMOCJA Kursy na wózki widłowe Kilkanaście tysięcy ofert pracy tel. 888 101 560 www.fabrvkawiedzy.slupsk.pl ► nasze Dzieje się w weekend, warto to zobaczyć Stupsk W weekend w Słupsku i regionie wiele się dzieje. Będą koncerty, spektakle, pokazy, imprezy taneczne i zabawy. Wiele z nich za darmo. Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Oto najważniejsze wydarzenia, jakie odbędą się w Słupsku i regionie. Tymoteusz z jajkiem Teatr Tęcza w sobotę o godz. ll wystawi premierowo bajkę „Tymoteusz wśród ptaków". Tymoteusz to mały miś, który uwielbia odkrywać świat. Pewnego dnia natrafia na drzewo pełne gniazd. Jego mieszkańcy to zabawna grupka ptaków, która z nadejściem wiosny wysiaduje jajka w oczekiwaniu na przyjście nowego życia. Ale jednego jajeczka nikt nie wysiaduje... Bilety: 18,15 zł. Muzycznie w Krążku W sobotę w Klubie Czarnego Krążka o godz. 14 będzie można posłuchać koncertu poezji śpiewanej w wykonaniu Małgorzaty Lipińskiej wraz z zespołem. Wstęp wolny. Stockinger kabaretowo Tomasz Stockinger wystąpi w sobotę o godz. 18 w sali filharmonii w ramach 20. Konfronta-cji - Mężczyźni. Przyjedzie z programem kabaretowo-wo-kalnym „Już nie zapomnisz mnie". Będzie to wspomnienie dwudziestolecia międzywojennego w muzyce i słowie. Artyś- cie akompaniować będzie pianista jazzowy Stefan Gąsieniec. Będzie też wiele przedwojennych żartów polskich i żydowskich. Bilety: 30,25 zł. Portugalia w Słupsku W ramach Wiosny Portugalskiej w piątek w godz. 17.30-19 w Pracowni Ceramicznej SOK odbędą się warsztaty tworzenia azulejos, malowanych ceramicznych płytek. W sobotę 0 godz. 15 będzie się można wybrać na warsztaty kuchni portugalskiej na skwerze Pierwszych Słupszczan lub w restauracji Repeta (w zależności od pogody). Natomiast o godz. 18 rozpocznie się tam koncert fado w wykonaniu Kingi Rataj. W niedzielę o 17 w restauracji Repeta odbędzie się konkurs „Moja Portugalia". W kinie Rejs prezentowana jest retrospektywa filmów Manoela de OUveiry. Sceny dla dorosłych Komedię „Sceny miłosne dla dorosłych" wystawi w sobotę 1 niedzielę o godz. 18 Nowy Teatr. Studentka przychodzi do swego wykładowcy, senator rozmawia w nocnym lokalu z jego stałą bywalczynią, jest też scenka o małżeństwie, mamy spotkanie zafascynowanej seksem pary, która poznała się u seksuologa. Bilety: 30,25 zł. Zamknij się w bańce I Słupski Dzień Bańki Mydlanej odbędzie się w niedzielę w godz. 15-17 w Parku Kultury i Wypoczynku. W bajkowej atmosferze z wytwornic puszczanych będzie mnóstwo baniek. Każdy będzie mógł stworzyć swoją, największą bańkę. Na wszystkich czekać będzie wiele atrakcji, m.in. zamykanie osób w bańkach. Wstęp wolny. Filharmonia familijnie Na kolejny koncert familijny będzie się można wybrać w niedzielę o godz. 12 do słupskiej filharmonii. Podczas Folk Fiesty poznamy brzmienie instrumentu dętego pochodzącego z Armenii - duduka. Solistą będzie Kamil Radzimowski. Artysta zaprezentuje także możliwości fletu-flażoletu i fletu mijwiz. Towarzyszyć mu będzie orkiestra słupskiej filharmonii pod batutą Bohdana Jarmołowicza. Bilety: 20,15 zł. Wykład o Kieślowskim W sobotę o godz. 13.30 w sali Tango Młodzieżowego Centrum Kultury odbędzie się spotkanie Klubu Miłośnika Filmu. Tematem będzie twórczość Krzysztofa Kieślowskiego. Grażyna Bożek-Szczepłocka przybliży dorobek reżysera oraz omówi jego filmy. Przypomni też współpracę z Krzysztofem Piesiewiczem. Wstęp wolny. Jazzowa Ramydada Grupa Critical Level zagra w sobotę o godz. 21 w usteckim klubie Ramydada. To projekt kontrabasisty Piotra Kułakowskiego, do którego zaprosił muzyków z Trójmiasta. Półtora roku temu zespół nagrał płytę „Gol-den Goal". Podczas koncertu usłyszymy materiał z tego krążka, będą też niespodzianki. Wejściówki: 10 zł. Garażowa wyprzedaż IV Kobylnicka Garażówka odbędzie się w niedzielę w godz. 10-15 w hali Zespołu Szkół Samorządowych w Kobylnicy pod hasłem „Człowiek przyjacielem natury". Będzie można kupić coś, co innym jest już niepotrzebne. Będą też występy artystyczne i dodatkowe atrakcje. Rowerzyści będą mogli skorzystać z możliwości darmowego oznakowania swoich jednośladów, a wszyscy chętni spróbują zupy. Wstęp wolny. Jazda ze Szprychą Miłośnicy rajdów rowerowych w niedzielę będą mogli wziąć udział w imprezie „Przywitanie wiosny". Dla uczestników przygotowano trasę po gminie Kobylnica. Start o godz. 10 z Zespołu Szkół Samorządowych w Kobylnicy, ul. Główna 63. Quo Vadis w Motorze Zespół Quo Vadis zagra w sobotę o godz. 19 w Motor Rock Pubie. To jeden z czołowych przedstawicieli polskiej niezależnej sceny metalowej, uznany i doceniany w kraju i za granicą. Pod koniec ubiegłego roku ukazała się najnowsza, dziesiąta już płyta. Nosi tytuł „Bom to die" i zawiera 10 premierowych kompozycji. Supportem będzie gdański zespół Explozer. Tańce w Wikingu W dyskotece Wiking Reaktywacja w piątek o godz. 21 zagra jedna z gwiazd disco polo - zespół Classic. Piątkowy i sobotni wieczór będzie tam też można spędzić na dyskotece. To prepozyta dla tych, którzy lubią się bawić przy disco polo i tanecznych hitach z lat 70., 80. i 90. Wejściówki w piątek 15 zł, w sobotę 10 zł. • ©® Pogoda dla Pomorza Krzysztof * Ścibor r Biuro Calvus^ ^ _ , _ ^ ^ 101R h Pa ł Piątek 21.04.2017 »v luionra Nad Pomorze docieraj Ostrzeżenie o silnym wietrze. łagodne i wilgotne! Stan morza Bft) Pogoda dla Polski >QEi 50 km/h Świnoujście powietrze znad; Atlantyku. W ciągu; dnia przewaga chmur i okresami możliwe są opady deszczu. Tern-; peratura wzrośnie do 7:10°C. Wiatr silny z zachodu. W nocy = pochmurno i mokro.; Jutro sporo chmur i okresami możliwe są opady deszczu. Na termometrach 7:9 °C. Wiatr cały czas silny z zachodu. Na Bałtyku ___ sztorm. Mokra i wie- EOEB trzna pogoda utrzyma się przez weekend fT*gB °Ustka 8 Kołobrzeg o Rewal E3E3 o Mielno ~ ^ŁU OBI Lębork Wejherowo R "Kil Kar?i Hel GDAŃSK Białogard £30 EZKS Połczyn-Zdrój Bytów Człuchów Kościerzyna *6 cm ^22 cm )fe0cm SZCZECIN i —.i o E9E1 _ o Stargard Drawsko Pomorskie wm b Starogard "—Gdański 35 km/h ITffgg ji^WSP I 0 I 00 <0 0 itap' \ 12° 11° 9 0 11° 35 km/h pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz ciągły deszcz ^ ciągły deszcz i burza mgła \/ marznąca mgła ))) śliska droga i® temp. w dzień m temp. w nocy temp. wody przelotne deszcze i burza rąff- pochmurno mżawka ciągły deszcz ^ ciągły deszcz i burza przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem •:::j mgła \/ marznąca mgła śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru grubość pokrywy śnieżnej tOll hPa ciśnienie i tendencja Gdańsk 8 0 8 0 Kajetan Kachnowicz ze Słupska. syn Jowity i Marcina, 3280 g, 48 cm #Treść życzeń podpis Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb .Głosu Pomorza" zgodnie z ust. z dn. 29.08.1997r. oochronle danych osobowych. Dz.U. nr 133 poz. 883. ► Kochana Olu. życzymy Ci jak najwięcej promiennego uśmiechu, dużo. dużo zdrowia oraz wielu pięknych chwil. Z okazji roczku życzenia ślą Ci mama. tata oraz babcia Jola. Kochamy Cię. ► Najgorętsze życzenia dla córki Ani i wnuczki Leny. Dużo zdrowia, szczęścia i spełnienia wszystkich marzeń. Tego życzy tata i mama oraz dziadkowie. ► W każdej chwili, zawsze i wszędzie niech Ci w życiu dobrze będzie. Mai z okazji 10. urodzin życzenia ślą: dziadek Wiesiu, prababcia Teresa i Bożena z pradziadkiem Heniem. tygodnik//07 Piąte^2Mwietnia 2017 AKCJA/REDAKCJA Do strefy dojadą po nowemu • - Zgodnie z nowym rozkładem jazdy linia numer 17 odjeżdżać będzie dziesięć minut później niż teraz i pojedzie dłuższą niż obecnie trasą. To oznacza, że nie zdążymy do pracy - mówi czytelnik Słupsk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Pan Krzysztof pracuje na terenie strefy ekonomicznej. Codziennie do pracy odjeżdża autobusem linii numer 17. - Teraz autobus na pętlę w strefie przyjeżdża o godzinie 5.50 - mówi mężczyzna. - Tymczasem według nowego rozkładu jazdy autobus będzie odjeżdżał 10 minut później niż teraz. Dodatkowo jego trasa się wydłuży, bo nie pojedzie już przez plac Dąbrowskiego i ulicę Deotymy, ale ulicami Kołłątaja i Wojska Polskiego. A to oznacza, że na pewno na pętlę przyjedzie po godzinie 6. A przecież tym autobusem jeżdżą tylko pracownicy firm, którzy rozpoczynają pracę o pełnej godzinie. Marcin Grzybiński, kierownik działu transportu w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej, zapewnia, że pracownicy firm zlokalizowanych na terenie strefy nie będą mieli problemów z dotarciem do swoich firm na czas. - Rozkład linii nr 17 został przygotowany pod przyszłościową organizację ruchu w tym rejonie miasta. Już niedługo w związku z modernizacją linii kolejowej nr 405 funkcjonujący tam przejazd kolejowy zostanie zlikwidowany - tłumaczy Marcin Grzybiński. - Zmieniona zostanie też docelowo organizacja ruchu w tym rejonie miasta. Prowadzone są prace przygotowawcze przed GDDKiA i jako miasto będziemy się do nich dopasowywać. W związku z tym zamiast linii nr 17 jadącej dziś ulicami: Bałtycką, Portową i zawracającą na rondzie, do obsługi strefy została wyznaczona linia nr 19, której trasa zostanie wydłużona z ulicy Konarskiego, ringiem i ulicą Braci Staniuków. Dodaje, że linia nr 17 nadal będzie obsługiwała Słupski Inkubator Technologiczny i miej - scowości Włynkówko, Strzeli-no i Strzelinko. - Linia nr 17 w godzinach wczesnorannych ma zaplanowany przyjazd na przystanek Portowa Interstyl o godz. 5.47. Z drugiej strony linia nr 19 ma zaplanowany przyjazd na przystanek w strefie (przed rondem) 0 godz. 5.46 - mówi Marcin Grzybiński. - Dodatkowo wyznaczone zostaną przystanki na ulicy Braci Staniuków przy zakładzie PaulaTrans. Przystanek będzie miał nazwę Braci Staniuków i będzie na żądanie. Tam autobus będzie o godzinie 5-45. Wiemy, że są postulaty 1 wnioski, szczególnie z fabryki Fiskars, której produkcja rozpoczyna pracę o godzinie 6. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z fabryką i przedstawiliśmy propozycję, że jeżeli jest taka możliwość techniczna, to autobus komunikacji miejskiej może dojechać do fabryki i tam będzie około godziny 5-50. Jedyny warunek to miejsce do nawrotu.#©® ► W nowym rozkładzie jazdy autobusy w kierunku strefy ekonomicznej pojadą ul. Wojska Polskiego Płatne parkowanie tylko w dni powszednie, ale parkometr czynny bez przerwy Sfcąsk Informacja na parkometrach może wprowadzać w błąd kierowców. którzy nie wiedzą, że za parkowanie w weekend się nie płaci. Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl - Kilka dni temu pojawiły się na nich dodatkowe naklejki z dużą informacją, że parko-metry są czynne całą dobę, sie- dem dni w tygodniu. Co ciekawe, informacja ta jest powtórzona jeszcze przy ekranie, i to czerwonym drukiem - mówi nasz czytelnik. - Jak rozumiem, to najważniejsza informacja, dużo ważniejsza od tego, że parkowanie jest płatne od poniedziałku do piątku w godzinach 9-17. Informacja o tym jest napisana małym drukiem. Kilka razy już widziałem, że w weekend kierowcy próbowali wrzucać pieniądze do parko-metru. Niepotrzebnie, bo przecież wtedy stać można za dar- parkomat ► Zdaniem czytelnika, informacje znajdujące się na parkometrach mogą wprowadzać w błąd kierowców mo. Tymczasem informacja o tym, że parkometr działa bez przerwy, może sugerować przyjezdnym, że również strefa jest płatna przez całą dobę. Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej, przypomina, że parko-metry od początku funkcjonowania strefy były czynne każdego dnia i informacje o tym widniały na urządzeniach. - Jeśli kierowcy wykupią bilet w czasie, kiedy strefa nie jest płatna, bilet będzie ważny od początku czasu, w którym po- nownie trzeba będzie za niego zapłacić - tłumaczy Jarosław Borecki. - Zatem jeśli ktoś wykupi bilet na przykład we wtorek po godzinie 17, będzie on uprawniał do parkowania w środę od godziny 9, kiedy strefa ponownie będzie płatna. Jeśli jednak ktoś przez pomyłkę wykupi bilet np. w weekend, może dostarczyć osobiście lub e-mailowo pismo do biura Strefy Płatnego Parkowania i po zweryfikowaniu przez pracowników strefy pieniądze zostaną zwrócone. • ©@ Opinie czytelników Rzeczy znalezione Czekają w redakcji na właściciela: pęk kluczy z brelokiem-koniczy-nami znaleziony przy ul. Armii Krajowej, t dowód osobisty Huberta Linkie-wicza ze Słupska, pęk kilkunastu kluczy w czarnym etui znaleziony przy ul. Szczecińskiej, w okolicach Tl< Vectra, telefon Samsung znaleziony w autobusie w Słupsku, telefon Nokia w czerwonym etui znaleziony w autobusie w Słupsku, dwa klucze znalezione z autobusie w Słupsku, karta bankomatowa Pawła Drogosza, karta biblioteczna Marcina Zwołana, telefon Nokia znaleziony na przystanku przy ul. Poniatowskiego, klucz do bmw znaleziony na parkingu przy Szkole Podstawowej nr 5, telefon komórkowy w etui znaleziony przy ul. Gdańskiej, # pęk kluczy (m.in. dwa do forda) w brązowym etui znaleziony przy ul. Bogusława X, dwa klucze znalezione obok przystanku przy ul. 11 Listopada, dwa klucze z otwieraczem znalezione przy ul. Piłsudskiego, klucz w etui do citroena znaleziony przy moście Zamkowym od strony ul. Garncarskiej, telefon Samsung znaleziony na ul. Andersa, w okolicach bloku nr 5, klucz z pilotem znaleziony na par- kingu przy ul. Andersa, pęk trzech kluczy znaleziony przy ul. Sikorskiego, pęk trzech kluczy z brelokiem Opla znaleziony w Korzybiu, dowód osobisty Oskara Goldszajda ze Słupska, portfel z dokumentami Jarosława Zydela ze Słupska, dwa klucze znalezione na przystanku przy ul. Armii Krajowej, klucz znaleziony przy ul. Bałtyckiej, pęk dziesięciu kluczy z brelokiem w kształcie podkowy znaleziony przy Gminnym Ośrodku Kultury w Dębnicy Kaszubskiej, telefon marki Samsung znaleziony przy restauracji McDonalds, telefon marki Samsung Małgorzaty Grzesik. (DMK) ©® W skrócie SŁUPSK/ GŁOS POMORZA Zapraszamy do redakcji Zapraszamy grupy zorganizowane do odwiedzin w słupskiej redakq'i „Głosu Pomorza". Podczas wizyty dzieci, młodzież i osoby dorosłe będą się mogły dowiedzieć, jak powstaje największa gazeta w naszym regionie. Na zgłoszenia grup czekamy od poniedziałku od piątku w godz. 10-16 pod nr. tel. 59 848 8121. (DMK) Młodzi funkcjonariusze odchodzą ze Szkoły Policji @Borowicz: - Pewnie myśleli, że zostaną detektywami. Albo Pitbul-lem. A tu tylko Polska, nie elegancja-Francja. Życie. @Gość: -1 bardzo dobrze, że zrezygnowali. Większość do służb mundurowych pcha się z powodu braku pracy na wolnym rynku. @Gość: - Nie chcą się narażać. Po służbie może się okazać, że byli komuchami i złodziejami, a z taką opinią zostaną też odrzuceni we własnym środowisku. @Pies: - Słuchacze idą do policji z powołania, chęci niesienia pomocy, a nie żeby zostać gwiazdą. Jeśli ktoś zazdrości, niech wstąpi w szeregi policji. @Gość: - Z powołania powinni być lekarze, nauczyciele, księża, politycy, strażacy, policjanci itp. Ale ilu z nich tak naprawdę jest z powołania? Pięć. może 10 procent - to już góra. Reszta liczy na okazję szybkiego i dobrego zarobku bądź rozmaitych przywilejów. @Edek sprzedawca kredek: - Nie słyszałem, żeby w którymś z krajów europejskich policjant poszedł sobie po 15 latach pracy w policji na emeryturę. Takie rzeczy dzieją się tylko w Polsce. Polska to bogaty kraj, a normalny człowiek musi pracować do §5, rptyj.^ycip. p/KK) ą® . , 08//tygodnik SPORT Głos Słupska Piątek, 21 kwietnia 2017 Wicemistrzynie z Pomorza Piłka nożna W hali SOSW w Słupsku rozegrano Ogólnopolski Halowy Turniej Piłki Nożnej Związku Stowarzyszeń Sportowych Sprawni - Razem. W trakcie uroczystego otwarcia dokonano inauguracji obchodów 25-lecia działalności stowarzyszenia SPRAWNI - RAZEM na terenie miasta Słupska i województwa pomorskiego. W finale Małopolska po kar- nych 2:1 (w regulaminowym czasie był remis 2:2) pokonało Pomorze trenowane przez Aureliusza Kosmacińskiego i Wiesława Romańskiego. Najlepsza bramkarką została wybrana Urszula Potrykus reprezentująca woj. pomorskie, a najlepszą strzelczynią Natalia Babińska (10 bramek - też Pomorze). Najlepszą zawodniczką została wybrana Katarzyna Fita (woj. małopolskie). • ©© JAROSŁAW STENCEL ^ Uczestnicy zmagań ze słupskiej hali wyjechali z medalami i wyróżnieniami Piłka nożna Jarosław Stencel jaroslaw.stencel@polskapress.pl Można liczyć jak zawsze na młodych zawodników słupskich Byków. Zespół ten odniósł kolejny sukces. W Gdańsku odbyły się rozgrywki wśród najlepszych drużyn województwa pomorskiego w kategorii U-10 chłopców i dziewczynek. Poszczególne powiaty reprezentowało 19 zespołów chłopców oraz 10 zespołów dziewczynek. Turniej okazał się szczęśliwy dla drużyny UKS Byki Słupsk, która zajęła trzecie miejsce pokonując kolejno: SP Karsin 3:0, Morze Stegna 4:1 i Akademię Młodych Orłów z Gdańska 2:1. W ćwierćfinale Byki pokonały w karnych 2:0 (w meczu w regulaminowym czasie był 10 ► Słupskie Byki z brązowymi medalami zdobytymi w turnieju "Z podwórka na stadion o puchar Tymbarku" remis 1:1) SP Straszyn i awansowały do najlepszej czwórki. W spotkaniu o trzecie miejsce Słupskie Byki pokonały Spartę Sycewice po rzutach karnych 3:2. Najlepszym zespołem wśród chłopców okazał się UKS Orlik Stężyca, który w finale po- konał UKS Jedynkę Reda. Najlepszym zawodnikiem turnieju został Borys Łukasiewicz (UKS Byki Słupsk), strzelcem Aleksander Reclaw (Stężyca), a bramkarzem Maciej Jakubiak (Reda). Trenerami słupskiej drużyny są Jolanta i Zbigniew Karscy. • ©® W skrócie PIŁKA NOŻNA SMS Bytów wygrał Półfinał Licealiady Drużyna Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Bytowie wygrała Półfinał Wojewódzkiej Licealiady w piłkę nożną chłopców rozgrywany w Słupsku. Tym samym bytowianie awansowali do finału wojewódzkiego, który odbędzie się 26 kwietnia na Stadionie Miejskim w Lęborku. W zawodach rywalizowały 3 zespoły, które wcześniej wygrały finały po- ' wiatowe. W Słupsku zmierzyły się ze sobą drużyny: SMS Słupsk, SMS Bytów oraz Akademia Piłkarska Człuchów. Grano systemem „każdy z każdym". Wyniki: Bytów -AP 3:1, Bytów - Słupsk 4:1. Skład: Ryngwelski, Brozis, Piórkowski, Kropidłowski, Kiełpiński, Leik, Barra, Zagdan, Wirkus. (sten) Winiszewski dobrze szkoli • W Krotoszynie odbyły się Mistrzostwa Polski Polskiej Federacji Taekwon-do. Do rywalizacji przystąpiło 18 zawodników ze Słupska i Ustki trenujących pod okiem Karola Winiszewskiego ► Kornelia Dziurla z Ustki (w środku) zdobyła brąz w układach formalnych oraz złoto w technikach specjalnych ► Trener Karol Winiszewski z ustczaninem Przemysławem Czujko, który zdobył złoto w walkach semi contact i srebro w walkach light contact Jarosław Stencel jaroslaw.stencel@gp24.pl Medale zdobyli - (zawodnicy z Ustki): Hanna Penk - 2 srebrne medale w konkurencjach walk bong matsogi i technikach szybkościowych, Oliwia Gontarz - złoto w walkach bong matsogi,brąz w technikach specjalnych dosiężnych, Magdalena Penk - brąz w układach formalnych, (zawodnicy ze Słupska): Adam Cichosz - 3 złote medale w konkurencjach walk bong matsogi, układach formalnych, technikach szybkoś- ciowych, Michał Chomicz - brąz w walkach bong matsogi, brąz w układach formalnych, Piotr Giez - brąz w walkach bong matsogi i brąz w układach formalnych, Jakub Gruszewski-złoto w walkach bong matsogi, Kacper Zieliński - srebro w walkach light contact i brąz w walkach semi contact, Marcin Grzechnik - srebro w walkach semi contact, Wojciech Jarystow - brąz w walkach semi contact, Łukasz Chomiuk - brąz w układach formalnych. - Każdy z zawodników musiał zwyciężyć kilka razy by walczyć o medal - ocenił trener. • ©® ► Ogółem na piętnastu matach spotkało się prawie 600 zawodników ► Dawid Sawicki z Ustki zdobył dwa srebrne medale w konkurencjach walk bong matsogi i układów formalnych Roboty kościołach str. III słupsk o MAGAZYN REPORTERÓW Piątek 21 kwietnia 2017 II •słupsk-*- MAGAZYN REPORTERÓW Głos Słupska Piątek, 21 kwietnia 2017 USTKA Region , |«P ,____1... mi *.' »2»lf sprawdź gp24.pl omysł w Ustce", targ - kutra kobiety w hotciw - pi W nowej erze na rowerze. Im bliżej Słupska, tym dalej Ireneusz Wojtkiewicz wojtkiewicz@ct.com.pl Tydzień temu opisałem połowę ok. 40-kilometrowej trasy, którą przejechałem jednorazowo i przeważnie bezdrożami, przez co cel tej jazdy wydawał się taki sam jak w tytule: im bliżej Słupska, tym dalej. Takie samo wrażenie można odnieść, wnikając w plany budownictwa drogowego na Pomorzu Środkowym i związane z tym programy działania terenowych władz samorządowych. Cyklista to ma klawe życie -mruknąłem sobie pod nosem, przecinając kolejki aut na światłach w Bydlinie, gdzie w związku z budową mostu na Słupi wprowadzono ruch wahadłowy na tym newralgicznym odcinku drogi krajowej nr 21. Ale tak klawo nie było parę dni później, gdy już nie rowerem, ale autem odstałem w kolejce kilka cykli sygnalizacyjnych. Drogowcy z gdańskiego Oddziału GDDKiA zapowiadają, że regulowany światłami ruch wahadłowy w Bydlinie będzie funkcjonował do 31 maja br. Zaawansowanie robót na budowie nie wskazuje, że podczas tegorocznego sezonu letniego trasa Słupsk - Ustka nie będzie mia- ► Zarysy konstrukcji nowego mostu na Słupi w Bydlinie, ale oznak końca budowy jeszcze nie widać ła w sobie czegoś z zatłoczonej zakopianki. Przezorni już korzystają z dróg okrężnych przez Bruskowo Wielkie i Duninowo na trasie Słupsk - Ustka, a do Rowów i Poddąbia jeżdżą przez Lubuczewo i Gąbino. Cykliści korzystający ze ścieżek rowerowych czy tylko asfaltowych szos w tych kierunkach muszą się mieć na baczności, bo ruch będzie większy niż zwykle. Nie zapominajcie o odblaskowych kamizelkach! Tymczasem kręcąc uliczkami Wspólną i Dębową w Bydlinie, docieram na metalową kładkę na Słupi - taki pieszo--rowerowo-wózkowy mostek. Podobny łączy brzegi rzeki w rezerwacie „Buczyna nad Słupią" pod Ustką. Przydałyby się takie same przeprawy na wysokości wjazdu do Ustki od strony Słupska oraz w górze Słupi, na wysokości Lubu-czewa i Włynkówka przed Słupskiem, gdzie podziwianie walorów krajobrazowych graniczy tam z survivalem. Z kładki w Bydlinie jadę trasą, która była mi bardzo dobrze znana, opisana w „Nadmorskim przewodniku rowerowym" mojego autorstwa, a teraz zaskakuje zmianami bardziej na gorsze niż lepsze. Te pierwsze to kiepski stan żółtego szlaku turystycznego pieszego wzdłuż Słupi oraz zanikające jego oznakowanie. Z tym się zmagam ponad 3 kilometry -do parkingu na rozwidleniu leśnych dróg. Podobają mi się za to nowe wiaty, usytuowane tu przez Nadleśnictwo Ustka. Szkoda tylko, że nie ma stojaków do parkowania rowerów. Z parkingu odchodzą dwie drogi leśne, wybieram tę w prawo skos, oznakowaną żółtymi piktogramami na drzewach. Nęcą piękne widoki Słupi, wijącej się u podnóża wysokiej skarpy, porośniętej starymi bukami i dębami. Listowie jeszcze nie jest rozwinięte, więc krajobraz cały odkryty i fascynujący. Do momentu, gdy oznakowanie żółtego szlaku zupełnie zanika, prawdopodobnie wskutek wycinki drzew. Zaczyna się wielokilometrowa tułaczka w poszukiwaniu znaków tury- stycznych, a także możliwości przeprawy na drugi brzeg Słupi. A w zakolu tej rzeki widać i słychać, gdzie się jest. Z prawej widoczne zza drzew zabudowania Włynkówka, z lewej -oczyszczalnia ścieków na podmiejskim Ryczewie. Niby blisko, a daleko. Właśnie te okolice miałem na myśli, wspominając o kładkach takich jak w Bydlinie. Bo najbliższy most to ten dubeltowy, kolejowy, z częścią pozostałą po zwiniętych torach w kierunku Gabla i Smołdzina. Nie da rady dotrzeć do niego przez mokradła, toteż wynurzam się z lasu pomiędzy zabudowaniami podmiejskiego osiedla. To Niewierowo - dowiaduję się od jednego z mieszkańców, zdziwionego, że nie wiem, gdzie jestem. Do centrum Słupska mam już z górki, ale nie daje mi spokoju, że na Słupi tyle przepraw, co kot napłakał. Nowo budowane mosty w Bydlinie i Ustce będą takie na dziś, a nawet na wczoraj, bo stare już się waliły. Nic na zapas, uwzględniający potrzeby rozwojowe ośrodków zarówno w ruchu lądowym, jak i obszarów o wyjątkowych walorach turystyczno-wypoczynkowych. Jaka więc jest szansa przebudowy bądź modernizacji drogi krajowej nr 21 między Słupskiem aUstką i wykonania ścieżki rowerowej dla tego dwumiasta, o co zresztą dobijamy się od dawna? - Sprawa tej drogi jest w Warszawie - wyjawia dobrze poinformowany drogowiec- mosto-wiec. Właśnie upłynął kolejny termin składania i otwarcia ofert, ale żadnych decyzji jeszcze nie podjęto. Póki co będzie kontynuowany remont nawierzchni na odcinkach DK 21 między Słupskiem a Miastkiem. Tak więc ten wypad kończę w infrastrukturalnej, prawie dwukilometrowej dziurze komunikacyjnej. W Słupsku zaczyna się przy wiadukcie na styku ulic Bałtyckiej i Portowej. Tu także się kończy ścieżka rowerowa, ale nie informuje o tym odpowiedni znak, więc cykliści pedałują niejako pod prąd do ronda Usteckiego na skraju ringu. Jest niebezpiecznie, ale władze miasta tego nie widzą. Ba, nie widzą dalej za rondem, aż do granicy administracyjnej miasta, przed Włynkówkiem. I dręczą drogowców z GDDKiA, że nie modernizują tego kawałka drogi, który przecież jest miejski. Ale to tak jest, kiedy rower służy do szpanowania, a nie zarządzania miastem. • ©® http://www.gp24.pl Głos Słupska Piątek, 21 kwietnia 2017 MAGAZYN REPORTERÓW słupsk + *111 Remont w domach Boga i Trwają największe od lat remonty konserwatorskie słupskich kościołów • Proboszczowie mają problem, bo brakuje im pieniędzy na pokrycie wkładu własnego Kościół Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Już od kilku miesięcy budowlańcy i konserwatorzy pracują w kościele Mariackim oraz kościele Najświętszego Serca Jezusowego. Zarówno ostatnie święta Bożego Narodzenia, jak i Wielkanoc odbywały się w nich w towarzystwie budowlanych rusztowań. Nie jest wykluczone, że wykonawcy zaplanowanych, jak i niezaplanowanych prac będą tam pracować do końca roku. - W kościele Najświętszego Serca Jezusowego podczas remontu powały natknęliśmy się na kołatka domowego, który mocno zaatakował belki stropowe. Część z nich już wymieniliśmy. To m.in. spowodowało, że prawdopodobnie będziemy musieli wydłużyć czas remontu - tłumaczy słupszcza-nin Janusz Kazimierski, właściciel Zakładu Usług Inwestycyjnych „Renowacje Zabytków", który pod nadzorem konserwatora Krystyny Mazurkiewicz--Palacz wykonuje remont konserwatorski obu świątyń. W obu przypadkach to jeden z największych przeprowadzanych tam remontów w czasach pokoju, choć obydwie świątynie wiele przeszły, bo zarówno były przebudowywane, jak i wchodziły we władanie różnych wyznań religijnych i odczuwały skutki wojny. Kościół ma być jaśniejszy W kościele na górce (potoczna nazwa kościoła Najświętszego Serca Jezusowego) w latach 1957-1960 przeprowadzono dość zasadniczy remont prezbiterium świątyni. Jego efektem była imponująca polichromia na wewnętrznych ścianach absydy. Jej autorem był artysta malarz Tadeusz Drapiewski. W latach 1967-1970 dobudowano do kościoła zespół salek katechetycznych, a w latach 1976--1979 wstawiono nowe witraże, wzorowane na XII-wiecznych witrażach z Chartres. - W rezultacie kościół ma dość eklektyczny c harakter, bo łączy kilka różnych stylów. Naszym celem nie jest ujednolicanie stylistyczne budynku, ale wyeksponowanie tego, co w nim najciekawsze - mówi Kazimierski. Najpierw jednak trzeba było zacząć od spraw podstawowych. Już wymieniono całą instalację elektryczną i nagłośnie- ► Rusztowania wewnątrz kościoła Mariackiego zostały tak zmontowane, aby nie zakłócały codziennej pracy świątyni. Wyeksponują witraże Spore wyzwanie stanowił także remont absydy, na której całkowicie wymieniono dach. Dzięki temu wilgoć już nie będzie zagrażała polichromii wykonanej przez braci Drapiew-skich. Wkrótce konserwatorzy obstawią ją rusztowaniami, aby przywrócić jej pierwotny blask. Za nimi już także spora część prac związanych z renowacją witraży stylizowanych na średniowieczne. Niektóre oczyszczono, a inne uzupełniono, bo zdążyły się rozpaść. Wkrótce pojawią się także zewnętrzne szyby ochronne. - Przedtem zlikwidujemy brzydkie druty i siatki zewnętrzne, które powodują, że od zewnątrz nie widać rysunku witraży - pokazuje Kazimierski, gdy obchodzimy kościół. W rezultacie wszystkich prac świątynia ma być jaśniejsza, bo dotąd była dość ponura. ► Choć remont kościoła Najświętszego Serca Jezusowego jeszcze trwa. to już dostaje się do niego więcej światła niż do tej pory Większość witraży w obydwu kościołach już odnowiono albo naprawiono. Wkrótce na zewnątrz zostaną zamontowane szyby ochronne niową. - Zadanie było trudne z tego powodu, że kościół musiał cały czas funkcjonować. Musieliśmy więc działać sprawnie i dbać o to, aby w budynku było czysto. Nawet w czasie malowania ścian. Jak widać, jest to możliwe - dodaje Kazimierski. Organy przyjadą zFreiburga - W naszym kościele remont będzie trwał do końca listopada - mówi z kolei ks. Zbigniew Krawczyk, proboszcz kościoła Mariackiego. W tym wypadku najbardziej skomplikowane, choć niewidoczne prace, dotyczące konserwacji więźby dachowej, zostały już wykonane. Trwały długo, ale zdaniem proboszcza efekt jest solidny. Teraz wykonawcy remontu koncentrują się na zdejmowaniu warstw farby ze ścian bocznych. - Pani konserwator chce dotrzeć do pierwotnej warstwy, aby sprawdzić, czy pod kolejnymi warstwami farby nie znajdują się dawne freski lub mozaiki. Już udało się odnaleźć pewne elementy. Niewykluczone, że będą kolejne odkrycia - dodaje proboszcz Krawczyk. Prace obejmują także uzupełnienie miejsc, gdzie tynk nie przylega do cegieł oraz malowanie ścian nową warstwą farby. Zakres remontu obejmuje też wymianę lub konserwację ponad 40 okien z witrażami. Wszystkie zostaną zabezpieczone dodatkową szybą. - Dziesięć witraży całkowicie już wymieniono. Odtworzono wzory witraży na podstawie dawnych zapisów. Pozostałe zostaną poddane dogłębnej konserwacji - relacjonuje proboszcz. Najpiękniejszy ma być nowy witraż na wieży, który wkrótce zyska całkiem nowy rysunek. Jednak największą zmianą, którą z pewnością zauważą wierni, będzie wymiana kościelnych organów. Stare, które w znacznej części już od dawna nie działały, zostały rozebrane. Na ich miejsce do Słupska mają przyjechać 48-głosowe organy z Freiburga. - Nie wiem, czy się zmieszczą, ale tym się zajmie organ-mistrz Jerzy Kukla. My tylko przygotowujemy się do powiększenia prospektu, czyli balkonu, na którym będą montowane. W tym roku na pewno ich nie usłyszymy. Może w przyszłym roku - uważa Kazimierski. Proboszczowie szukają pieniędzy Remont pierwotnie oszacowano na 5,6 min zł. Ponieważ obydwie parafie nie dysponują taką kwotą, zabiegały o pieniądze unijne. Ostatecznie otrzymały je z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku w ramach projektu „Restauracja kościoła Mariackiego i kościoła Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku jako elementów europejskiego Szlaku Jakubowego". Problem w tym, że proboszczowie liczyli na to, że unijne pieniądze będą stanowić 85 procent tej kwoty, ponieważ jednak do Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku wpłynęło wiele podobnych projektów, marszałek ograniczył dofinansowanie do 60 procent kosztów. To zaś spowodowało, że wkład własny parafii będzie wyższy, niż pierwotnie planowano. O tym, jakie to powoduje problemy, proboszczowie obydwu parafii napisali 10 kwietnia w swoim oficjalnym liście do Beaty Chrzanowskiej, przewodniczącej Rady Miejskiej w Słupsku. Wynika z niego, że potrzebują jeszcze prawie 1,7 miliona złotych, aby pokryć wkład własny. Informują w nim także, że uzyskali od biskupa diecezji ko-szalińsko-kołobrzeskiej zgodę na sprzedaż działek należących do obu parafii na terenie Słupska, ale nie ukrywają, że ich ewentualna sprzedaż nie rozwiąże problemu, bo cena ziemi jest niska, a jej przekwalifikowanie jest procesem złożonym i długotrwałym. Dlatego proszą radnych, aby wsparli parafie kwotą przekraczającą 1,2 miliona zł. Jeszcze nie wiadomo, czy ta prośba zostanie uwzględniona.# ©® IV • słupsk + MAGAZYN REPORTERÓW Głos Słupska Piątek, 21 kwietnia 2017 Stomatolog, który kocha wolność, szybowanie i las Gabinet stomatologiczny Gabinet stomatologiczny Roberta Przybyszewskiego znajduje się przy ul. Chłopickiego 5 w Słupsku. Nie oszukujmy się. wizyta u dentysty nigdy nie należy do przyjemnych. Tymczasem przeczy-taiam opinie pacjentów o panu i wszyscy są zachwyceni. Jak pan to robi? Pacjenci przychodzą zestresowani, ale to kwestia pierwszego dotknięcia i stres mija. Stosuję tylko to, czego się przez wiele lat pracy nauczyłem. Stosuję igły, które są cienkie jak włos. A uniknięcie bólu to tylko kwestia dobrego znieczulenia. Robię wszystko tak, jak bym robił sobie. Gabinet został wyremontowany. a pan ciągłe podnosi kwalifikacje. Tak, rozszerzam działalność. Od czerwca będę robił implanty, zakupiłem odpowiedni sprzęt, zrobiłem dodatkowe szkolenia, a kolejne przede mną. Implanty to od- ► Aby oddać głos na Roberta Przybyszewskiego, należy wysłać SMS o treści GSL.234 pod nr 72355 powiedź na zapotrzebowanie pacjentów. Tych zapytań już miałem ponad dwieście, więc postanowiłem działać w tym kierunku. Zawsze mnie interesowała chirurgia szczękowa. Implanty są bardzo wygodne i proste w wykonaniu. Po prostu wkręca się śrubkę w kość i przykręca nowy ząbek. Jedyne, co może zaboleć, to pierwsze ukłucie przy znieczuleniu. Dlaczego stomatologia? To tradycje rodzinne? Stomatologia daje wolność. Można otworzyć własny gabinet wszędzie i być sobie samemu panem, sternikiem, okrętem. Przez sześć lat pracowałem w Anglii. Żyją tam wszystkie narody świata, dzięki czemu bardzo dużo się nauczyłem. Różnice kulturowe, nawyki żywieniowe ludzi spra- wiły, że zdobyłem tam cenne doświadczenie. Miałem jednak dość pracy dla kogoś. Wielu pana kolegów ucieka do dużych miast, a pan rozwija działalność w Słupsku. Kocham morze i muszę mieszkać blisko morza. Poza tym odpowiadają mi miasta średniej wielkości. Pochodzę z Darłowa, studia skończyłem w Szczecinie. Tam też początkowo pracowałem. Później wyjechałem do Anglii. Wróciłem sześć lat temu i wtedy otworzyłem gabinet w Słupsku. Nie wiem, skąd przekonanie, że w wielkich miastach żyje się lepiej. Wynajem pomieszczenia w centrum metropolii to ogromne koszty. A w Słupsku mam wszystko, co jest mi potrzebne. Co pan robi po pracy? Mam psa i blisko las. Po pracy z ludźmi mam ochotę pobyć w ciszy. Lubię też jazdę terenową na motorze. Zrobiłem kurs szybownictwa. Blisko jest lotnisko w Krępie, więc planuję polatać. • ©® ROZMAWIAŁA MAGDALENA OLECHNOWICZ Hipokrates 2017 - ostatni tydzień głosowania Hipokrates2017 Jeszcze tylko tydzień został na oddanie głosu na najbardziej popularnych przedstawicieli branży medycznej. Anna Zawiślak anna.zawislak@polskapress.pl Przed nami ostatni tydzień głosowania w plebiscycie Hipokrates. Już za tydzień dowiemy się, który lekarz czy pielęgniarka ze Słupska i powiatu słupskiego oraz z powiatu lęborskiego zdobędą tytuł najpopularniejszych. Przypominamy, że wybieraliśmy najlepszych w kategoriach: najpopularniejszy lekarz, najpopularniejsza pielęgniarka i położna, najpopularniejszy dietetyk, przychodnia przyjazna pacjentom oraz najpopularniejszy gabinet stomatologiczny w naszym powiecie. Jeśli jeszcze nie zagłosowałeś na swoich kandydatów, zrób to dziś. Laureatami plebiscytu zo- + HIPOKRATES staną Ci, którzy uzyskają naj,-większą liczbę głosów w swojej kategorii w danym powiecie. Głosowanie odbywa się poprzez SMS i na oryginalnych kuponach drukowanych w „Głosie". Listę kandydatów oraz aktualne wyniki głosowania znajdziesz w serwsie na stronie: www.gp24.pl/hipokrates. Nagrody dla najlepszych Tuż po zakończeniu głosowania skontaktujemy się z laure- atami naszego plebiscytu i zaprosimy ich na uroczyste wręczenie nagród. Kandydaci, którzy zdaniem czytelników otrzymają tytuł najpopularniejszego lekarza, najpopularniejszej pielęgniarki lub położnej oraz najpopularniejszego dietetyka, otrzymają vouchery na dwuosobowy, weekendowy pobyt SPA w Dolinie Charlotty. Laureaci drugiego miejsca w tych kategoriach otrzymają zaproszenie na DaySPA. Nato- miast laureaci pierwszych trzech miejsc w kategoriach: przychodnia przyjazna pacjentom oraz najpopularniejszy gabinet stomatologiczny otrzymają vouchery na kampanię reklamową w naszych mediach o wartości od l do 5 tys. zł każdy. W naszym plebiscycie wyłonimy także Lekarza Roku 2017. O tej nagrodzie nie będą decydować czytelnicy, tylko kapituła konkursu. • ©® PATRONI HONOROWI i Póttt&nych w Sta paku Powiat Słupski Natt*iwv;y fundusz Zdttmia +HIPOKRATES głos słupska Głos UDERZY Z NAJWIĘKSZĄ LICZBĄ ODDANYCH GŁOSOW w powiecie lęborskim Wyniki głosowania z wtorku, 18 kwietnia 2017 r., godz. 21.00 głosy 26 25 16 12 7 głosy 29 21 15 9 9 głosy li 9 6 6 5 głosy 32 27 18 12 9 Najpopularniejszy Lekarz Jadwiga Lewandowska, internista, Lębork SMS pod nr 72355 o treści GLŁ2 Beata Surmańska-Buśko, Wid® SMS pod nr 72355 o treści GLE.24 Małgorzata Kariińsio, lekarz rodzinny, Lębork SMS pod nr 72355 o treści GLE.ll Tadeusz Czosnek lekarz rodzinny, Wicko SMS pod nr 72355 o treści GLE.9 Renata lekarz rodzinny, Lębork SMS pod nr 72355 o treśd GLE.7 Najpopularniejsza Pielęgniarka/Położna Katarzyna Misiorek, Łeba SMS pod nr 72355 o treści GIE27 Daria Ulewie^ Nowa Wieś Lęborska SMS pod nr 72355 o treśd GLE.28 Aneta Buszmai^ Lębork SMS pod nr 72355 o treśd GUŁ25 Wiesława Winnicka, Lębork SMS pod nr 72355 o tneśd GLE.29 Wioletta Szymborska, Lębork SMS pod nr 72355 o treśd G1Ł26 Przychodnia Przyjazna Pacjentom NZOZ "Fa-Med", Aleja Wolności 48, Lęboric SMS pod nr 72355 o treśd GUL43 NZOZ "Dobre Zdrowie", Aleja Wolnośd 4Qa, Lębork SMS pod nr 72355 o treśd GUŁ42 Przychodnia Stamed, Dworcowa 6, Lębork SMS pod nr 72355 o treśd GLE.41 NZOZ CENTRUM MEDYCZNE, Kościelna 1, Łeba SMS pod nr 72355 o treśd GLE46 NZOŚjPZ "Westa", Armii Krajowej 32, Lębork SMS pod nr 72355 o treśd GLE.44 1 2 3 4 5 1 2 3 4 4 1 2 3 3 4 Najpopularniejszy Gabinet Stomatologiczny Gabinet Stom. Pytlak Małgorzata, ArmH Krajowej 32, Lębork SMS pod nr 72355 o treśd GLE55 FOJTEda Gab. stom., Legionów Polskich 12a, Lębork SMS pod nr 72355 o treśd GLE51 Stomatologia Martin Rutedti, aleja Wolności 10, Lębork SMS pod nr 72355 o treśd GIE52 Adent Stom., protetyka, % Armii Wojska Polskiego 2, Lębork SMS pod nr 72355 o treśd GIE57 Gab. Stom. Sapinska Irena, Staromiejska 35, Lębork SMS pod nr 72355 o treśd GIŁ56 1 2 3 4 5 Koszt SMS-a: 2,46 zł z VAT Głosowanie trwa do północy, 28 kwietnia 2017 r. Sprawdź aktualne wyniki w Internecie www.gp24.pl/hipokrates KUPON DO GŁOSOWANIA Oddaję głos w kategorii: □ Najpopularniejszy Lekarz □ Najpopularniejsza Pielęgniarka/Położna □ Najpopularniejszy Dietetyk □ Przychodnia Przyjazna Pacjentom □ Najpopularniejszy Gabinet Stomatologiczny ■fi j Glos Słupska Piątek. 21 kwietnia 2017 MAGAZYN REPORTERÓW słupsk + «V Pracuje na oddziale ratunkowym i uczy ratować ludzkie życie Pielęgniarka Małgorzata Źuchlińska pracując na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Słupsku, codziennie uczestniczy w stresujących sytuacjach. SORtojeden z najcięższych oddziałów, tu trafiają ofiary wypadków, osoby w ciężkim stanie, wymagające natychmiastowej pomocy... Owszem, przez cały dzień pracy mam podwyższony poziom adrenaliny. Inaczej się nie da. Chorzy i ich bliscy oczekują od nas natychmiastowych reakcji i często denerwują się gdy muszą trochę poczekać. Często emocje biorą górę, ale nie mogę im ulegać. Muszę być opanowana, choć proszę mi wierzyć, do cierpienia ludzi, a szczególnie dzieci, nie można się przyzwyczaić. Jak pani sobie z tym radzi? To trudne, bo na naszym oddziale niestety dochodzi do dramatycznych sytuacji. Nie mamy psychologa, z któ- ► Aby oddać głos na panią Małgorzatę, należy wysłać SMS o treści GSL.129 pod nr 72355 rym możemy o tym porozmawiać, więc rozmawiamy między sobą. To taka nasza terapia. Przyznam, że czasem sobie popłaczę. Stres odreagowuję w domu, gdy jest cisza, ewentualnie włączam spokojną muzykę. Mam też ogromne wsparcie w moich dzieciach. Praca na SOR-ze na pewno obciąża emocjonalnie, ale też fizyczne... Owszem, przecież nasi pacjenci często wymagają pomocy fizycznej, przekładania ich czy po prostu reanimacji. My, pielęgniarki, mamy szczęście, że pracujemy ze wspaniałymi ratownikami, Panowie często wyręczają nas w najcięższych rolach. Mamy też świetny sprzęt, m.in. dzięki fundacji WOŚP, który bardzo nas odciąża. Teraz pracuje pani na SOR-ze, ale wcześniej m.in. jeździła karetką pogotowia. Tak, mam specjalizację z pielęgniarstwa ratunkowego. Zaraz po liceum medycznym pracowałam na oddziale zabiegowym, na chirurgii w szpitalu. Byłam też dyspo-zytorką pogotowia ratunkowego i kierownikiem zespołu wyjazdowego. Jeździłam karetką i to była bardzo emocjonująca praca. Zdarzyło mi się wówczas m.in. odbierać poród. To było ogromne przeżycie, byłam wówczas odpowiedzialna za dwa życia - mamy i dziecka. Na szczęście wszystko ułożyło się dobrze. Jest pani pracoholiczką. bo oprócz dyżurów w szpitalu podjęta się pani też kształcenia ratowników? Owszem, jestem też instruktorem ratownictwa i w Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce prowadzę kursy kwalifikowanej pierwszej pomocy. Bardzo lubię tę pracę. • ©® ROZMAWIAŁA MONIKA ZACHARZEWSKA Pacjentów wita promiennym uśmiechem i oddaje im serce Pielęgniarka Katarzyna Drabina przez 9 lat pracowała na oddziale wewnętrznym słupskiego szpitala. W maju zaczyna pracę w przychodni na ul. Tuwima. Jest pani młodą osobą, praca na oddziale wewnętrznym to pani pierwsza praca? Tak, zaczęłam pracować zaraz po studiach licencjackich, które ukończyłam na Akademii Pomorskiej w Słupsku. Trafiłam na oddział wewnętrzny, który był jeszcze na ul. Kopernika, a ordynatorem był dr Juszczyk. W międzyczasie ukończyłam studia magisterskie, a na oddziale wiele się zmieniło, między innymi ordynator, oddziałowa, a sam oddział przeniósł się na ul. Hubalczyków. Została pani rzucona na głęboką wodę. bo oddział wewnętrzny to jeden z trudniejszych. Trafiają tam ciężkie przypadki i jest cały przekrój osób i schorzeń. Po części jest to oddział geriatryczny, gdzie pacjent wymaga holistycznego podejścia - od pielęgnacji ^ Aby oddać głos na Katarzynę Drabinę, należy wysłać SMS o treści GSL.142 pod nr 72355 po różne zabiegi, są pacjenci w ciężkich stanach, pod respiratorem w sali intensywnego nadzoru. To praca ciężka i wymagająca, ale dająca wiele satysfakcji. Gdy wracam po dwóch dniach wolnego i słyszę od pacjenta: „o jak się cieszę, że panią widzę", to wstępuje we mnie nowa energia, taki power. Wiem, po co tu jestem. Na pewno jest ciężko także dlatego, że to praca na zmiany. Pracujemy w systemie zmianowym 12-godzinnym - od 7 do 19 albo od 19 do 7. To też jest przyczyna zmiany pracy. W maju zaczynam pracę w przychodni przy ul. Tuwima, ale nie chcę rozstawać się z oddziałem, dlatego będę pełniła tam dyżury. Dotychczas miała pani zapewne mało czasu dla siebie. Mam 5-letnią córeczkę, której poświęcam każdą wolną chwilę. Z mężem do tej pory praktycznie się mijaliśmy. Mam nadzieję, że teraz będę miała więcej czasu dla rodziny. Czy gdyby dzisiaj mogła pani zdecydować o wyborze zawodu, to byłaby to ta sama decyzja? Nie zamieniłabym tej pracy na żadną inną. Nie żałuję ani jednego dyżuru, ani jednego dnia spędzonego w szpitalu przy pacjencie. Ostatnio mama odkopała starą kasetę wideo, na której widać, że już w pierwszej klasie szkoły podstawowej na pytanie, kim chcesz zostać w przyszłości, wstałam i odpowiedziałam zdecydowanie, że będę pielęgniarką. • ©® ROZMAWIAŁA MAGDALENA OLECHNOWICZ +HIPOKFATE5 głos słupska Głos Pomorza UDERZY Z NAJWIĘKSZĄ LICZBĄ ODDANYCH GŁOSOW w powiecie słupskim Wyniki głosowania z wtorku, 18 kwietnia 2017 r., godz. 21.00 Najpopularniejszy Lekarz głosy Kamil Ochy, ginekolog, Słupsk „ _ SMS pod nr 72355 o treści GSL33 ZOj Jarosław Głuchowski, Chirurg Spec Urołog, Słupsk i Q /I SMS pod nr 72355 o treści GSL27 lo^ł Andnfij Dębowstd, lekarz rodrónK Ustta m 1 2 3 SMS pod nr 72355 o treści GSL65 Najpopularniejsza Pielęgniarka/Położna l 2 3 SMS pod nr 72355 o treśd GSL129 Katarzyna Drabina, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL.142 Tomasz Kuraśłaewicz, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL143 Najpopularniejszy Dietetyk IEwa Czarniak, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL151 Magdalena Śniegułska, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL159 Emilia Gołębiowska, Słupsk SMS pod nr 72355 o treśd GSL155 2 3 Przychodnia Przyjazna Pacjentom WSPL SPZOZ, Komandorska 54, Ustka Lędowo SMS pod nr 72355 o treśd GSL195 Poradnie NSPZDZ SON, Ziemowita 1A, Słupsk SMS pod nr 72355 o treśd GSL186 Przychodnia Rejonowa SPMZOZ, Wojska Polskiego 49, Słupsk SMS pod nr 72355 o treści GSL189 1 2 3 Najpopularniejszy Gabinet Stomatologiczny Robert Przybyszewski, Słupsk uLChłopidóego S, Słupsk SMS pod nr 72355 o treśd GSL234 Centrum Stom. MEDłCUS, Józefo Piłsudskiego 168, Słupsk SMS pod nr 72355 o treśd GSL222 RODENT Rogowski Dental Group, Gustawa Morcinka 19, Słupsk SMS pod nr 72355 o treśd GSL231 1 2 3 głosy 190 178 77 głosy 152 88 71 głosy 74 72 33 głosy 82 57 33 Koszt SMS-a: 2,46 zł z VAT Głosowanie trwa do północy, 28 kwietnia 2017 r. Sprawdź aktualne wyniki w Internecie www.gp24.pl/hipokrates KUPON DO GŁOSOWANIA Oddaję głos w kategorii: c □ Najpopularniejszy Lekarz I □ Najpopularniejsza Pielęgniarka/Położna □ Najpopularniejszy Dietetyk □ Przychodnia Przyjazna Pacjentom □ Najpopularniejszy Gabinet Stomatologiczny □ Najpopularniejsze Uzdrowisko VI • słupsk + MAGAZYN REPORTERÓW Głos Słupska Piątek, 21 kwietnia 2017 Jarosław Stencei jaroslaw.stencel@polskapress.pl Słupski Gryf obecnie gra w środku tabeli IV ligi (choć faktycznie piątej w kolejności). W przeszłości było znacznie lepiej. Już w latach 50-tych jako Gwardia Słupsk występowali w rozgrywkach II ligi (która faktycznie taką była). Podobnie sytuacja powtórzyła się już piłkarzom Gwardyjskiego Klubu Sportowego Gryf (oba kluby połączono w 1964 roku) w latach 1981-83. Kibice jeszcze niedawno śpiewali licząc lata do powrotu do tej klasy rozgrywkowej. Dziś już tylko wspominają ligę trzecią. Szanse na awans tylko iluzoryczne A w tejże słupszczanie różnie poczynali sobie na początku lat 90. Pełnymi składami Gryfa do teraz dysponujemy dopiero od sezonu 1989-90 (głównie dzięki skrupulatności świętej pamięci kierownika Wojciecha Ostrowskiego). Sezon słupszczanie rozpoczęli od spotkania ze Stoczniowcem Gdańsk. W sobotnie słoneczne popołudnie około 2000 widzów przybyło na stadion przy ulicy Zielonej. W 5 minucie Dariusz Kasperowicz zablokował strzał Jażdżewskiego. Gryfici dopiero w 15 minucie przeprowadzili składną akcję, ale Krzysztof Pędzich pozwolił odebrać sobie piłkę. Kilka minut potem niecelnie uderzał debiutujący w drużynie Tadeusz Wanat (oprócz niego pierwszy mecz rozgrywał również Adam Sokołowski). W 40 minucie stoperzy Gryfa wyraźnie zaspali. Szulc będąc w znakomitej sytuacji uderzył głową, na szczęście chybił. Po zmianie stron bramkarz Gryfa Ryszard Wasilewski popisał się interwencją broniąc potężny strzał Tobolskiego z rzutu wolnego. Mecz niestety zakończył się bezbramkowym remisem. W kolejnym spotkaniu na stadionie przy ulicy Zielonej było już sporo lepiej. Wda Świecie została pokonana 2:1. W 9 minucie słupski superstrzelec (w latach 70 powołany na mecz juniorskiej kadry Polski z Rumunią) Waldemar Wieliczko uwolnił się spod opieki obrońcy i strzałem w długi róg uzyskał prowadzenie. W 36 minucie kibice gwizdami przyjęli wyczyn Piotra Cejrowskiego, który stojąc 5 metrów przed pustą bramką przerzucił piłkę nad poprzeczką. W 40 minucie Tomasz Mielniczuk przeprowadził rajd, minął trzech obrońców i podał do Wieliczki, który nie zmarnował okazji. W 47 minucie pozostawiony bez opieki Komorowski z trzech metrów wepchnął piłkę do siatki. Od te- Chociaż Tomasz Iwan strzelał gole, wystarczyć to nie mogło 1 Mimo, że w lidze zwanej trzecią Gryf Słupsk grał jeszcze w ubiegłym sezonie, to jednak kibice w Słupsku na trzeci poziom rozgrywek czekają już 20 lat... I Trzecioligowa ekipa Gryfa Słupsk w czerwonych strojach Adidasa w roku 1993 (z lewej Wojciech Ostrowski, z prawej Tadeusz Wanat) p- Ówcześnie najważniejsze były mecze Gryfa z Pogonią Lębork. W przyszłą środę znów dojdzie w Słupsku do takiej konfrontacji go momentu gryfici stracili inicjatywę. W ostatnim kwadransie trzy okazje miał Wieliczko, ale nie wykorzystał ich. Ze spotkań rundy rewanżowej starsi kibice na pewno pamiętają mecz z Arką Gdynia, który gryfici wygrali 2:1. Gospodarze od początku przejęli inicjatywę. W10 minu- cie po kiksie stopera, jeden z najlepszych strzelców Gryfa w jego historii, Roman Bogdzia (wciąż grający w piłkę zawodnik) z 5 metrów nie trafił do bramki. Chwilę potem bramkarz gdynian wybronił strzał Pędzicha, a w 36 minucie instynktownie wybronił uderzenie głową Kasperowicza i dobitkę z dwóch metrów Wieliczki. W 40 minucie Robert Mioduszewski wybronił piłkę po lobie... Wanata. W 52 minucie po centrze Roberta Bednarczyka głową trafił Pędzich. Chwilę potem po zespołowej akcji było 2:0. Słupska publiczność była w euforii. W 75 minucie Wieliczko trafił w słupek. Goście zdobyli gola po kontrze (Wojciech Koszucki głową) i błędzie Mioduszewskiego, który źle obliczył wybieg do piłki. Tomasz Iwan w dobrej formie Kolejnym rywalem była Ostrovia Ostrów Wielkopolski. Mecz toczył się przy padającym deszczu i przenikliwym zimnie. Wynik otworzył strzałem z 20 metrów Tomasz Iwan (późniejszy reprezentant Polski i gracz Feyenoordu Rotterdam). Cztery minuty potem mogło być 2:0, ale Wieliczko będąc sam na sam z bramkarzem utknął w wielkiej kałuży. Wyrównał Juszczak po karnym za faul Tadeusza Żakiety (obecnie szkoleniowiec lidera HI ligi - Gwardii Koszalin). Kwadrans przed końcem po centrze Wieliczki trafił Pędzich. Kilka minut potem dobił strzał Wojciecha Grabowskiego. Wynik ustalił Grabowski po strzale głową i dośrodkowaniu z wolnego Wieliczki. Niezbyt jednak udany sezon (tylko 12. miejsce w 20-zespołowej stawce) zakończyła porażka 1:2 z Chemikiem Bydgoszcz. W 4 minucie po solowej akcji Pędzich przerzucił piłkę nad bramkarzem, 1 ale trafił w poprzeczkę. Siedem 1 minut potem minął czterech < obrońców i strzelił w górny róg. £2 W 35 minucie Mioduszewski wygrał pojedynek sam na sam z Dariuszem Burkiewiczem. W 55 minucie z kilku metrów w bramkarza trafił Robert Bednarczyk. Potem dwa gole zdobył były gryfita Piotr Kosmala. W 87 minucie Pędzich trafił w słupek. Traf chciał, że z Chemikiem grano też na koniec sezonu 1994-95. Gryf wygrał wtedy 6:4, choć przegrywał do przerwy 0:1. Dwa gole padły już po 30 sekundach n połowy. #©@ Ocalmy wspomnienia związane ze słupskim I usteckim sportem •W1945i1946roku na obiektach przedwojennych niemieckich klubów powstawały pierwsze powojenne polskie już kluby sportowe nad Słupią. Obchodzimy więc niedługo 72. rocznicę powstania powojennego słu pskiego sportu. W serii artykułów przedstawiajmy na naszych łamach lata sukcesów, okresów lepszych i gorszych, zmian, sylwetki sportowców, działaczy, wydarzenia. Zapraszamy do kontaktu z naszą redakcją i dzielenia się wiedzą, pamięcią, zdjęciami i innymi wartościowymi pamiątkami: jaroslaw.stencel@polskapress.pl tel. 607460416 ► Jedna z kelnerek Tunka latem 1973 roku. Wnętrze zaprojektował słupski artysta plastyk Mirosław Jaruga Głos Słupska Piątek, 21 kwietnia 2017 MAGAZYN REPORTERÓW słupsk + .VII Kierunek: bar Tunek. Przewodnik: kierownik Tylko u nas Bar Rybny Tunek w czasach świetności i smakowitości Tunek szybko zyskał sobie sławę baru serwującego wyjątkowo smaczne potrawy z ryb Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl „Gdybym był rybą, marzyłbym o tym, aby mnie zjedzono w Tunku. Byłaby to śmierć 0 bardzo wykwintnym smaku". Tymi oto słowami Jerzy Waldorff, wielkiej sławy krytyk 1 popularyzator muzyki oraz wieloletni piewca Festiwalu Pianistyki Polskiej w Słupsku, zapisał swój pobyt w księdze pamiątkowej gości Baru Rybnego Tunek przy placu Władysława Broniewskiego w Słupsku. Ten wpis i jeszcze wiele innych zachowuje w pamięci Jerzy Jerzewski, jeden z nestorów słupskiej gastronomii, który w latach 1973-1987 kierował Tunkiem i dziś dzieli się z nami swymi wspomnieniami. - Redaktor Waldorff gościł w Tunku wkrótce po otwarciu tego lokalu latem 1973 roku -wspomina J. Jerzewski. -Przedtem to był bar Jacuś, w którym szkolono uczniów słupskich szkól gastronomicznych. Lokal dobrze wspominany chociażby z tego, że przy wejściu była marynaciar-nia ówczesnej Centrali Rybnej, gdzie gości witano, częstując smakowitą, ciętą z pęta kiełbasą. Tunek szybko zyskał sobie sławę baru serwującego wyjątkowo smakowite i niedrogie potrawy z ryb. Pewnie dlatego stał się miejscem konsumowania rodzinnych obiadów, na które często przychodzono tu z dziećmi. Jerzy Jerzewski wymienia m.in.: siekaniec słupski, czyli filet z rekina, karp po kapitańsku zapiekany, halibut po chińsku. Albo słynny bogracz, wzorowany na pysznej zupie węgierskiej, którą zasmakowałem razem z Władkiem Piotrowiczem -późniejszym szefem znanych słupskich restauraq'i i karczem, z którym studiowaliśmy gastronomię i handel na Węgrzech. Ale w kuchni Tunka rządził Michał Szczęsny, który razem z Henrykiem Błaszczykiem był uczniem ówczesnego mistrza Jana Czarneckiego, szefa kuchni w Metrze. Bar Tunek to dzieło słupskiego Zakładu Kompleksowych Wdrożeń Społem, podobnie jak niedawno wspominana na naszych łamach m.in. Karczma Słupska. Wykonany według projektu artysty plastyka Mirosława Jarugi - sprawującego obowiązki plastyka miejskiego w latach 1969-1989. Wystrój wnętrza i otoczenie były inspi- ► Nasz przewodnik Jerzy Jerzewski, pierwszy kierownik Tunka w latach 1973-1987 rowane wyglądem starych przystani i tawern rybackich. Charakterystyczne były siedziska i abażury w kształcie beczek. Kuchnia była otwarta, nie oddzielona od sali konsumpcyjnej żadnymi drzwiami, ozdobiona sieciami rybackimi. Ogródek gastronomiczny wypełniało siedem niedużych wiat, zbudowanych w kształcie rybackich łodzi. - Z tą kuchnią mieliśmy pewien problem, bo trzon węglowy jej paleniska oraz wysoka zabudowa wokół baru nie zapewniały należytego cugu -przypomina sobie Jerzy Jerzewski. - Musieliśmy przerobić trzon węglowy na elektryczny. Nasz rozmówca i przewodnik po archiwalnym świecie słupskiej gastronomii pochodzi z Gdyni. Wraz z małżonką Krystyną Jerzewską, wieloletnią kierowniczką słupskiego baru PSS Koziołek Matołek, stanowią rodzinę słupskich gastronomów. W tym zawodzie pracował od 1963 do 1991 roku, kiedy podupadł na zdrowiu. Było to w ostatnim etapie jego pracy, gdy kierował restauracją Staromiejską, do której się przeniosła słupska żulia po zamknięciu Czaru. - Za dużo nerwów mnie to kosztowało, skończyło się udarem - wspomina z żalem Bar Rybny Tunek nie przetrwał do dzisiejszych czasów. W pierwszej dekadzie lat 2000 wyglądał bardzo smętnie jako sklep meblowy. Teraz to Flohmarkt, co w tłumaczeniu z języka niemieckiego na polski znaczy taki pchli targ czyli targ staroci. Obecny widok nie zachwyca naszego rozmówey-prze-wodnika: - Pomalowane na biało kamienne ogrodzenie jest wprawdzie przejawem troski 0 wygląd otoczenia, ale to już nie to samo co kamienie natur ale. Przypomina mi się jeszcze jeden wpis do księgi pamiątkowej Tunka z 1974 roku, kiedy odwiedzili nas akredytowani w Polsce zagraniczni dziennikarze prasowi, radiowi 1 telewizyjni: „Budujcie drugą Polskę, ale kuchni nie zmieniajcie po polsku". Wymowne, prawda? • ► Bar Rybny Tunek zapisał się w dziejach Słupska jako wyborowy pod względem jadłospisu i wyglądu lokal gastronomiczny ► Przy barku Tunka prowadzonym przez Zdzisławę Mazurkiewicz. Charakterystyczne były siedziska i abażury w kształcie beczek PÓŁ ŻARTEM. POŁ Kozacko pani wygląda! VIII* słupsk + isptk CVB0® RA»; Z OSTATNIEJ STRONY Piątek, 21 kwietrri!r2017 Dziurawe jak drogi w Słupsku Dwa rekordy kraju są nasze. Dużo jeździmy pociągami i rodzi się u nas dużo dzieci. Drogi osiedlowe w okolicach ul.Hubalczyków to dramat. Będzie trwał jeszcze długo Rozważania Moje przemyślenia, obserwacje, uwagi i pomysły na nasz ukochany Słupsk. Bogdan Stech bogdan.stech@gp24.pl Mając chwilę wolnego czasu w święta, udałem się na spacer na osiedle Westerplatte. Ależ nam się Słupsk rozrósł w tej części miasta. Wygląda imponująco. Masa nowych domów, nowe bloki, nowe sklepy. Widać, że ta część naszego miasta ma jeszcze ogromny potencjał i będzie się jeszcze rozrastać i rozwijać. Ma tam powstać w ciągu dwóch najbliższych lat między innymi McDonalds. Ten sielski obraz peryferii pełnych domków burzy jednak stan dróg. Poważnie - za to powinien ktoś odpowiedzieć. Rzucam te słowa oczywiście bez wiary, że ktoś z rządzących kiedykolwiek jakąkolwiek odpowiedzialność poniesie. Drogi w tej części miasta nie przypominają niczego w cywilizowanej części świata. No może jakieś poligonowe dukty lub pozostałości po nieistniejących drogach prowadzących do nieistniejących już wsi. Betonowe płyty (krzywe), dziury, ubita ziemia, utwardzona ziemia - ulice na osiedlu mają ► Najlepsze drogi na Osiedlu Hubalczyków to te wylotowe. Wewnętrzne to koszmar wiele twarzy, ale żadna z nich nie przypomina ulicy. Jak można było sprzedawać przez lata ziemię pod działki, zezwalać na budowę domków i nie doprowadzić do nich cywilizowanej jezdni. Jak ci ludzie żyją zimą lub mokrą jesienią - tego nie wiem. Wiem, że miasto nie potrafi zapewnić mieszkańcom podstawowych potrzeb jak nor- malna droga do domu. I to miasto, które sprzedało wcześniej tym ludziom działki pod domki za grube pieniądze. Na co te pieniądze zostały wydane - potrzeb przez lata była masa - a to zegar kwiatowy, a to fajerwerki na igrzyska polonijne, a to wreszcie aąuapark. Swoją drogą ciekawe byłoby referendum w mieście z pytaniem czy wo- lisz mieć dokończony aąuapark czy normalną ulicę przed domem. Znając nasze możliwości i tempo, mieszkańcy tej dzielnicy na byle jakie ulice będą skazani jeszcze przez lata. To nie jest tak, że lubimy jeździć. Według danych Urzędu Transportu Kolejowego w Pol- sce najwięcej koleją jeżdżą mieszkańcy województwa pomorskiego. W Polsce w ubiegłym roku z kolei skorzystało 292,5 min pasażerów. To 12 min osób więcej niż w roku 2015. Na jednego obywatela przypadło średnio 7,6 przejazdu. Średnia europejska wynosi 19 przejazdów. W Polsce tylko województwo pomorskie ma wyższą średnią niż w Unii. To województwo pomorskie, w którym liczba przejazdów na l mieszkańca (wskaźnik wykorzystania) wynosi 23,3. Na drugim miejscu jest województwo mazowieckie -18,9, na trzecim wielkopolskie - 8,2. W prawdzie dane mówią, że jeździmy koleją najwięcej, ale fakt jest taki, że jesteśmy też częściowo do tego zmuszeni. Wtrącę tu tylko, że uwielbiam transport kolejowy i uważam, że powinien być jak najbardziej rozwijany. Ale jeździmy koleją najwięcej, bo nie mamy innego wyjścia. Odcięcie komunikacyjne Pomorza Środkowego to fakt. Słabe drogi, słaba sieć komunikacyjna. Przypomnijmy, że niebawem ruszą prace modernizacyjne linii 405 z Ustki, przez Słupsk, Kępice, Miastko do Szczecinka. Przetarg na remont tej linii wygrała firma Trakcja PRKiL. To zadanie ma wykonać za ponad 200 min zł. Przebudowa blisko 90 kilome- trowego korytarza transportowego ma rozpocząć się w maju i potrwa do końca 2020 roku. Po modernizacji prędkości przejazdu dla pociągów pasażerskich wzrośnie do 100 km/h i 80 dla składów towarowych. Przebudowane zostaną 53 przejazdy kolejowe, 4 mosty i 8 wiaduktów. Na stacji Kępice powstanie nowe przejście pod torami, a to w Miastku zostanie wyremontowane. Zrewitalizowane zostaną również 22 perony wzdłuż całej trasy, linie telekomunikacyjne i elektroenergetyczne. Słupsk i Ustka zyskają nowe przystanki. Linia nie zostanie jednak zostanie zelektryfikowana. ♦** Podróżowanie koleją to nie jedyny rekord w naszym województwie. Pomorze ma najwyższy przyrost naturalny w całym kraju - dowiedzieć możemy się tego z najnowszego raportu GUS. Wynika z niego, że na koniec 2016 roku przyrost naturalny w naszym województwie wyniósł 2,0 promila, z kolei np. na Mazowszu 0,7, a w Łódzkiem - aż minus trzy. Średnia dla kraju również jest ujemna - minus 0,2 promila. Brawo my! • ©® •Podyskutuj na forum gp24.pl • Gdzie są 24 miliony Wracamy do rozgrzewającej Słupsk w grudniu informacji, że ktoś wygrał 24 miliony w totolotka. Najpierw krążyła wieść, że 24 miliony zgarnął pewien podsłupski biznesmen. Ale to nieprawda. Podobno właściwe cyfry wylosował ksiądz, co by się nawet zgadzało. Raz że opatrzność, a dwa kościół w pobliżu punktu, gdzie nadano szczęśliwy los • Same negatywy Dział promocji słupskiego ratusza nie może się doszukać zdjęć miasta, które dział komunikacji społecznej bardzo mocno produkował przez cały 2016 rok. To wcale bogate archiwum nagle zniknęło razem z pewnym pracownikiem tego wydziału, którego mieliśmyjużtu nie przypominać. No cóż, po pięknym tym asystencie została tylko czapka bejsbolówka. j c V » i J '... ■. i.4 • Coraz mniej Polaków No więc idziemy i mijamy faceta. Twarz znana, ale skąd? Nagle olśnieni! Nie, to nie może być on. Zawra-camyłukiem. Ajednak...Toon,ale na oko ze 40 kilogramów inny. Nie do poznania. Prezes miejsc wielu, autor powieści erotycznych, ostatnio z hukiem opuszczający PGM Tomasz Sikora. Sprawdzaliśmy. Nie, nie siedział. To tak sam z siebie. Brawo. To się nazywa nowe życie bez zobowiązań. Tzn. 40 kg zobowiązań mniej, bo inne zostały. # Notowania Beaty Na dobra, ujawniamy. Pani Beata Chrzanowska miałaby wkrótce objąć dość znaczące stanowisko w mieście. Na razie nic pewnego, ale rozmowy trwają. Szczegóły oczywiście w następny, odcinku. BONNIE& CLYDE plotkisprawdzone@gmail.com Mam nadzieję, że się nie zakopię. ► Sadzenie drzewka w słupskiej Fundacji dla Dzieci Niepełnosprawnych „Nadzieja" z okazji obchodów Miesiąca Ziemi