Pomorza www.gp24.pl [STR. 18-19] MUNIEKSTASZCZYK: MÓJ STOSUNEK DO POLSKI JEST DWUZNACZNY. JEST W TYM I MIŁOŚĆ I NIENAWIŚĆ. TO JEST JAK CIĘŻKI ZWIĄZEK Z KOBIETĄ. KTÓRA KRĘCI. PODNIECA. ALE I MĘCZY Zatrudnię DYREKTORA HANDLOWEGO Tel. 801 832 082 [STR. 20] Rozmowa z Karoliną Szostak Nie jest obojętne, co ludzie mówią. Ja też mam lustro [STR. 28] PIŁKA NOŻNA DRUTEX--BYTOVIAGRA W SUWAŁKACH Z WIGRAMI a [STR. 16-17] ZŁE EMOCJE WZIĘŁY GÓRĘ. KUZY Z ZEMSTY ZLECILI SPALENIE MIESZKANIA 80-LETNIEJ SĄSI PODPALACZ POMYLIŁ DRZWI. ZGINĘŁA INNA KOBIETA Jolanta Szczypińska Posłanka PiS o utworzeniu województwa środkowopomorskiego: Muszą wypowiedzieć się samorządy WIĘCEJ NA STRONIE 4 Nr indeksu 348-570 952053 Piątek 12 maja 2017 Nrl09(3140) cena 3,30 zł (zs%vat) Prenumerata od 156 zł [STR. 10] Dramat Tajemnicza śmierć w Egipcie. Co się stało z Magdą Ż.? 770137 ISSN 0137-9526 977013795205319 02// Peryskop www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 12 maja 2017 12.05.17 Imiermy obchodzą: Achilles, Domicela, Domicjan. Domicjana, Dominik, Epifaniusz, Flawia, German, Imelda, Jan, Jazon, Joanna, Nawoja, Nereusz Kalendarium • 1364 Król Kazimierz III Wielki ogłosił akt fundacyjny Akademii Krakowskiej 1 1575 Minął ostateczny termin powrotu do kraju, wyznaczony królowi Henrykowi Walezemu pod groźbą utraty polskiej korony. Tego samego dnia rozpoczął się w Stężycy zjazd szlachty, na którym nie podjęto żadnych decyzji#? 1926 Marszałek Józef Piłsudski rozpoczął przewrót majowy 1990 Powstało Porozumienie Centrum 2014 Samozwańcze Doniecka i Ługańska Republiki Ludowe ogłosiły niepodległość. pogoda na weekend Zucchero zaśpiewa w Szczecinie PIĄTEK ■O'- MAX MIN MAK MIN MAX MIN 17 9 18 7 20 13 Weekend ciepły. Możliwe opady deszczu i burze. Zza chmur wyjdzie w końcu słońce, będą nieliczne zachmurzenia MUZYKA Zucchero, czyli Adelmo Fornaciari, światowej sławy włoski wokalista i kompozytor, wystąpi w Szczecinie 23 czerwca o godz. 20 w hali Azoty Arena (kilka lat temu wystąpił w podsłupskiej Dolinie Charlotty). Jego najnowszy album nosi tytuł „Black Cat". Zucchero śpiewa w językach włoskim i an- gielskim, łączy wpływy wielu muzycznych stylów. Jego wyjątkowa kariera trwa już ponad 30 lat, wjęj trakcie sprzedał ogromną liczbę -60 milionów płyt. Przed publicznością artysta zadebiutował w1982 roku na Festiwalu w San Remo piosenką „Una notte che vola via", dzięki której znalazł się w finale. Jego pierwszym przebojem była piosenka „Senza una donna", nagrana w duecie z Paulem Youngiem. Bilety na koncert są już w sprzedaży w punkcie bilety.fm na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie oraz w internecie na www.bilety.fm. (MK) Od redaktora MaiałcffiTOH cip PofclajeaEjftk w 8 maja 2017r. Są pieniądze na dach dla Nadziei Remont dachu pawilonu do hipoterapii, gdzie podopieczni fundacji Nadzieja jeżdżą konno, znajduje się w opłakanym stanie. Jego remont ma pochłonąć 149 tysięcy złotych. Połowę z tej kwoty przyznał organizacji marszałek województwa pomorskiego z pieniędzy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Drugą połowę Nadzieja planuje zebrać od darczyńców na tzw. zbiórkach publicznych. Udało się też sfinalizować umowę z PFRON-em na dofinansowanie naszej działalności. 28 kwietnia podpisano dokumenty, na mocy których fundusz przyzna 468 tys. zł dotacji. 9mąja2017r. Ojciec uniewinniony od zabójstwa syna Do zdarzenia doszło 8 października ubiegłego roku. W jednym z mieszkań w Główczycach 39-letni syn zaczął wyzywać wulgarnie ojca, a następnie go bić pięściami. Do takich awantur dochodziło wielokrotnie, a wszczynał je pijany syn. Tamtego dnia miał 3,57 promila alkoholu we krwi. Ojciec także wypił, ale długo nie reagował ani na zaczepki słowne, ani na ciosy pięściami w twarz i po całym ciele. Syn jednak zaczął tłuc ojca. Stefan N. wtedy nie wytrzymał. Wyciągnął z kieszeni scyzoryk do obierania grzybów i zadał nim synowi śmiertelny cios od dołu. Prokuratura żądała 13 lat pozbawienia wolności, ale uznała, że była to obrona konieczna. Stefan N., który przesiedział w areszcie siedem miesięcy, wyszedł z sali rozpraw jako wolny człowiek. K> maja 2017r. Niemcy ścigają biznesmena ze Słupska Niemiecka prokuratura ściga słupskiego przedsiębiorcę. Na jej wniosek sąd w Berlinie wydał Europejski Nakaz Aresztowania. Przedsiębiorca jest obywatelem polskim, ale ma także firmę i meldunek w Berlinie. Niemieccy śledczy zarzucają ściganemu phishing. Podejrzewają, że przedsiębiorca udostępnił swoje konto bankowe innym osobom. Te natomiast włamały się na konto francuskiej firmy i wykradły z niego pieniądze, przelewając je na rachunek słupszczanina. Kwota, jaka na nie wpłynęła, to 167149 euro. Z zarzutu stawianego przez Niemców nie wynika jednak, o jakie osoby chodzi. Do przelewu pieniędzy doszło 7 czerwca ubiegłego roku. Natomiast już 10 czerwca pieniądze wróciły do pokrzywdzonej firmy. 11maja2017r. Juwenalia. Studenci rządzą miastem Żacy z Akademii Pomorskiej przejęli kontrolę nad Słupskiem. W środę odebrali od samorządowców atrybuty władzy: kłódkę i klucz. (OPRAĆ. OLO) Kolor włosów dużo mówi o tobie • Jakie masz cechy charakteru jako szatynka czy brunetka? Po kolorze włosów można określić czyjś charakter. Przychodzi pacjent do apteki • Podczas wizyty w aptece kluczowe znaczenie ma rozmowa z farmaceutą. Zdjęcie z sieci iiiesiifeUwalajl • Parentaltrollingjest odłamem cyberprzemocy, w którym rodzice krzywdzą dzieci, wrzucając ich zdjęcia do intemetu. • Na sklepowych pólkach roi się od soków, ale czy tak naprawdę wiemy, co się w nich kryje? Magdalena Olechnowicz Sprawą śmierci 27-letniej Magdaleny ze Zgorzelca w woj. dolnośląskim żyje cała Polska. Okoliczności tej tragedii są bardzo niejasne, więcej jest pytań niż odpowiedzi. Pewne jest jedno: doszło do okropnej tragedii. W sprawę zaangażował się sam minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jednak większość Polaków już wydała wyrok: dziewczyna zapewne została nafaszerowana silnymi narkotykami, które pozwoliły na tyle zaburzyć jej świadomość, że można ją było wykorzystać, a jej irracjonalne zachowanie mogło sugerować, iż dziewczyna jest w głębokiej depre- sji. Czy tak było rzeczywiście? Miejmy nadzieję, że wkrótce się dowiemy. A przede wszystkim, że dowie się najbliższa rodzina ofiary. Dopóki jednak nie znamy prawdy, wstrzymajmy się z wyrokami i komentarzami, zwłaszcza takimi sugerującymi, że kobieta sama się o to prosiła, wybierając się do kraju arabskiego samotnie. O tajemniczej śmierci kobiety w Egipcie piszemy na stronie 10. Z kolei na str. 12 - rozmowa z psychologiem o fascynacji ludzi tego typu sprawami. Przypomnijmy sobie sprawę śmierci maleńkiej Madzi, zaginięcie Ewy Tylman czy też Iwony Wieczorek z Pomorza. Bywało, że internauci na własną rękę rozpoczynają śledztwo i wydają wyroki. Skąd u zwykłych ludzi takie zainteresowanie życiem innych, zupełnie obcych osób? Czy to chęć niesienia pomocy, czy też niezdrowa fascynacja inną osobą. Sawka komentuje Co Ml® Jj " Soki owocowe to samo zdrowie Obserwuję, że zainteresowanie cudzym życiem wykorzystują także wydawnictwa, które namiętnie publikują biografie czy też autobiografie. Tym razem swoją metamorfozą pochwaliła się dziennikarka Karolina Szostak. Nam opowiada o swoim poście, który sprawił, że schudła 30 kg - strona 20. A co w polityce? O swoich spostrzeżeniach opowiada nam dzisiaj Leszek Miller - str. 14-15. Z kolei Francuzi mają nowego prezydenta - str. 8-9. DYSK 500GB KONSOLA (>M ,50068 SUM ______, IIHD DIMM1NG SAMSUIMG WBUDOWANI WiFi THJWIZOB UED 32 cale U02J50W •ttiSM 'faim -Kasato ■Tecfaiotogia 200 Ptti SAMSUNG DUIY WYSWIflŁACZJUKTROHlCZNY RĄV£H PHILIPS rreyźtum acsmns CZYSZCZENIE PAROWI 1390,11499^! 699m ' ' ~ ' ■ **»*AiLtCA 16 F^k^^a2orT,m www.gk24.pi • www.gp24.pi • www.gs24.pi Reklama //II REKLAMA 007070782 12// Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 12 maja 2017 Tajemnicza śmierć widziana z fotela •Dlaczego historia Magdy z Egiptu, sprawa Ewy Tylman albo matla Madzi rozpalają internautów? -Internet to pole nowych tożsamości i autoterapii - ocenia dr Tomasz Marcysiak, socjolog zWSB Karina Obara karina.obafa@pomofska.pl Od wielu dni nagłówki gazet, programy telewizyjne i strony internetowe atakują naszą wrażliwość piękną twarzą Magdaleny Żuk. Jakby to ona sama dysponowała swoim nienagannym wizerunkiem chcąc pochwalić się publiczności twarzą modelki. Tyle że Magda nie żyje. Zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach w Egipcie, dokąd pojechała w podróż marzeń. Jej historia - wciąż domagająca się odkrycia prawdy - rozpala emocje do czerwoności. Podobnie było z „mamą Madzi", która ostatecznie skończyła w więzieniu za zabicie dziecka i zaginioną Ewą Tylman, której okoliczności śmierci nadal nie są jasne. Schemat jest taki sam: mało informacji, pojawiają się domysły, w pewnym momencie na medialną scenę wkracza detektyw Krzysztof Rutkowski, a później jasnowidz. Albo obaj równocześnie - prześcigając się w diagnozach - co też stało się z ofiarami? A internet puchnie. Telewizje interwencyjne wystają pod domami rodzin gromadząc publiczność i dopytując: jak to się mogło stać? Taka piękna, taka młoda i taka tragedia. Czy wcześniej coś na to wskazywało? Czy w domu było źle? Czy miała powody? I temat żyje tygodniami, miesiącami, tworząc hybrydę domysłów, insynuacji, podejrzeń, a nawet linczu. Nie sposób nie kliknąć w takiego „newsa", trudno z obojętnością przełączyć kanał w TV, gdy reporter przepytuje płaczącą matkę ofiary, a ta przysięgając na własne życie, tłumaczy, że dziecko pojechało do „raju" zdrowe, a wróci naznaczone piętnem „chorej", która została wykorzystana i doprowadzona do śmierci. Jak to się dzieje, że jedna śmierć rozpala emocje mas, a inne nas w ogóle nie obchodzą? Dr Magdalena Bergmann, socjolog z Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy zauważa, że przestępstwa o dramatycznych i niewyjaśnionych okolicznościach poruszają opinię publiczną losem ofiary i wstrząsają motywacjami sprawcy. Z drugiej strony często popychają do tego, by wypowiedzieć się na ich temat przez pryzmat własnego systemu wartości, poczucia sprawiedliwości, podobnych sytuacji znanych z życia. Przykład: „przecież ta dziewczyna, która utonęła w Warcie, była w wieku mojej córki, a ja wiem, co czuje taka młoda osoba, gdy..." - stąd krok do bardzo personalnej oceny zdarzenia, która nie musi znaleźć pokrycia w faktach. - Opinia publiczna dokonuje też krzywdzących uproszczeń, opartych na stereotypach i obwiniających ofiary, których nie znała i nie może powiedzieć nic pewnego o tym, jakie były - dodaje dr Bergmann. - Sięga więc po elementy dostępne natychmiast ze zdjęcia w artykule, takie jak płeć, wiek czy wygląd. Zaginiony kilka miesięcy temu toru-nianin, młody i dobrze zbudowany mężczyzna, zdaniem internautów na pewno wdał się z kimś w bójkę i mógł w niej zginąć, zaś Polka zmarła w Egipcie „sprowokowała los", jadąc samotnie jako młoda, atrakcyjna kobieta do islamskiego kraju. Dr Bergmann przypomina jednak, że w przypadkach trudnych śledztw z różnych względów - szacunek dla ofiary, wola jej rodziny, niewpływanie na przebieg postępowania - służby często wstrzymują się z podawaniem do publicznej wiadomości szczegółów wydarzeń. - Dysponujemy jedynie wycinkowymi informacjami, przekłamywanymi przez plotki, skracanymi przez pośpiech mediów, podsycanymi przez emocje - ocenia socjolog. - Już sam ten fakt powinien studzić nasz zapał do występowania w roli domorosłych kryminologów i dokonywania pochopnych ocen, którymi sami nie chcielibyśmy być dotknięci, gdyby nas lub bliskich spotkało coś złego. Charakter plemienno-rodzinny Przemysław Gorzelak, psycholog z Bydgoszczy uważa, że wszystkie te tragiczne sytuacje mają swoją własną życiową dynamikę, ale to media, także te internetowe, nadały im nowe znaczenie i wyraz. Dlatego to mediom należy się bliżej przyjrzeć. - W przestrzeni medialnej istnieją fakty medialne (nie mylić z faktami). Złożoność działań redaktorskich, prawa rządzące platformami informacyjnymi „zasysają" w określony sposób „wrzucane" w przestrzeń in-ternetu relacje multimedialne - tłumaczy psycholog. - Każdy z nas, użytkowników internetu, korzysta z takich platform oraz „znajomych". Sądzę, że wiele informacji dociera do nas przez „znajomych" żyjących w intemecie oraz z internetu. I to jest medialna strona popularności tych, a nie innych zdarzeń. Jednak istnieje też druga strona tego zjawiska - naturalna. - Najbardziej interesujące jest zaskakujące zdarzenie dotyczące człowieka podobne- Psycholog Przemysław Gorzelak: - Długie podgrzewanie tematu mnoży lęki, uprzedmiotawia ofiarę Piękna, młoda i błagająca o pomoc - taką zapamiętają ją internauci, którzy chcą wiedzieć, co się stało z Magdą Żuk go do nas (wiek, status, narodowość, itp.). Prawidłowość ta jest obecna od wieków i ma według mnie charakter plemienno-rodzinny - dodaje Przemysław Gorzelak. - Pozwala to chronić integralność naszego środowiska. Śmierć młodych kobietidzieci jest najbardziej poruszającą informacją. Niepokój pojawiający się, gdy usłyszymy taką wiadomość, jest największy. Zgłębienie motywów i okoliczności tych zdarzeń - jak się wydaje - może złagodzić naszą dezorientację. Niestety, długotrwałe zainteresowanie (podgrzewanie) tematem działa odwrotnie - mnoży lęk, prowadzi do przekraczania sfery intymności oraz uprzedmiatawia ofiarę zbrodni. Psycholog Magdalena Widłak-Langer jest za to przekonana, że temat śmierci dla odbiorców (czytelników, widzów) może być w ogóle bardzo interesujący, ponieważ dotyczy nas wszystkich. Pomimo tego, że śmierć czeka każdego z nas, stanowi ona swego rodzaju zagadkę. Gdy człowiek umiera w niejasnych okolicznościach, rodzi to wiele pytań, na które niemal każdy chce znać odpowiedź. Im bardziej śmierć jest tajemnicza, tym potencjalnie bardziej interesująca, zarówno dla mediów, jak i odbiorców. - Oznacza to jednocześnie, że im więcej niejasności, tym większa przestrzeń na spekulacje, domysły i dopasowywanie swoich teorii do tego, co się stało - mówi Magdalena Widłak-Langer. - Jest to zauważalne w komentarzach w sieci, gdzie odbiorcy opisując ten sam film (rozmowa zmarłej Magdaleny Żuk z jej partnerem), mają zupełnie inne „obserwaq'e". Jeden z nich wyciąga wniosek, że zmarła mówi w nim, że została zgwałcona, podczas gdy drugi twier- jt/j Kalendarz zda-w rżeń: $25 kwietnia Magda wylądowała w Egipcie §27 kwietnia ostatni raz rozmawiała ze swoim chłopakiem, który nagrał tę rozmowę na drugi telefon §28 kwietnia Magdalena została znaleziona nieprzytomna w pokoju hotelowym, przewieziono ją do szpitala §29 kwietnia dziewczyna znów trafiła do szpitala §30 kwietnia przyjaciel chłopaka Magdy dowiedział się, że dziewczyna wyskoczyła z okna szpitala §3 maja przedstawiciel biura podróży oświadcza, że Magdalena Żuk popełniła samobójstwo 10 maja prokuratorzy egipsy i polscy uczestniczą w sekcji zwłok Magdy w Egipcie dzi, że takich informacji na nagraniu nie ma. I jest też sprawa wspólnego wroga. - Kiedy ludzie mają wspólnego wroga, mobilizują się do działania - tłumaczy Magdalena Widłak-Langer. - W sytuacji zmarłej Magdaleny Żuk wspólnym wrogiem jest islam. „Oczywiste jest przecież, że tam gdzie islam, tam demoralizacja i ogromne zagrożenie zdrowia i życia". Dla pewnych środowisk w Polsce, ta sytuacja to woda na młyn. Jest niejaka „potwierdzeniem", że przyjmowanie imigrantów do Polski jest bardzo ryzykownym i nierozsądnym działaniem, bo jeżeli takie rzeczy dzieją się tam, „u nich", to co dopiero jak „oni" będą u nas? I następuje generalizacja: islam/obcy = samo zło. Fotelowy aktywizm Socjolog dr Tomasz Marcysiak z WSB w Bydgoszczy dostrzega w sprawie „atrakcyjności" przyglądania się cudzej śmierci zmieniającą się naturę wspólnoty, gdzie grupę tworzą obcy dla siebie i pozbawieni bezpośredniej bliskości użytkownicy internetu. - Mimo że jesteśmy dla siebie obcy i często ukryci pod wymyślonymi tożsamościa-mi, odczuwamy przymus nieustannego bycia online - ocenia socjolog. - Zielone światełko już nie wystarczy, by zaznaczyć swoją obecność, należy być aktywnym. Ponieważ aktywność w social media tym się różni od uczestnictwa w realnej wspólnocie, że nie trzeba nawet wstawać z kanapy, socjologowie nazwali to „fotelowym aktywizmem". Jedną z kategorii takiego „aktywizmu" jest stawianie się w roli eksperta od wszystkiego. Od polityki, medycyny, kryminologii aż do sportu, ze szczególnym uwzględnieniem znajomości taktyki gry w piłkę nożną. - Niestety, są też wśród nas tacy, którzy w niezdrowy sposób pożywiają się nie swoim problemem, a najlepiej cudzą tragedią. Pod wieloma postami (tajemnicza śmierć polskiej turystki, zagadkowe zaginięcie nastolatki, niewyjaśnione okoliczności śmierci noworodka itd.) znajdujemy anonimowe wpisy deklarujące przywrócenie kary śmierci ibudowę szubienic lub darmowy transport do łagrów - zauważa dr Marcysiak. - Większość użytkowników zaczyna prowadzić dyskusję, która przeradza się w obrzucanie wzajemnymi inwektywami, do których najłagodniejszy zaliczam: „i twoją matkę też", zgodnie z zasadą ja jestem mądry, a tyś jest głupi. Nie widzimy jednak często, że to już dawno nie ma nic wspólnego z tematem, ale adrenalina znalazła upust. Tego samego dnia z grupy zombie pastwiących się nad tematem ludzkiej tragedii przechodźmy na grupę oczekujących na pierwsze łzy po narodzeniu potomka państwa Lewandowskich, by dwieminutypóźniej wysłać, byle przed obiadem, radnego z Bydgoszczy na szubienicę. To już jednak pole diagnozy dla psychologów, którzy zapewne dorzucą do talach zachowań dodatkowe czynniki, jak uzależnienie, neurotyzm, depresje, nieśmiałość wbez-pośrednim kontakcie lub negatywne strategie radzenia sobie ze stresem. Internet więc to nie tylko pole dla nowych tożsamości, ale i rodzaj autoterapii, podnoszenia samooceny, jednak bez jakiejkolwiek kontroli. - Pytanie tylko, po co to wszystko? - dodaje dr Marcysiak. I aby podsumować niezdrowe zainteresowania rodaków, przypomina słowa Steve'a Jobsa: „Twój czas jest o-gramczony, nie marnuj go na życie cudzym życiem". Ale czy to kogoś przekona? • ©® 007385281 REKLAMA Cały dla małych! RODZI NOWY A WEEKEND 12-14.05.2017 " ■ ' ' •" W SKLEPACH STACJONARNYCH NA WSZYSTKO Rabat obowiązuje tylko w sklepach stacjonarnych SMYK z wyłączeniem sklepów SMYK Outlet. Rabat nie łączy się z przecenami/promocjami kuponami, kodami i kartami rabatowymi oraz nie obowiązuje przy zakupie kart podarunkowych. Głos Dziennik Pomorza Piątek, 12 maja 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Reklama //13 14// Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 12 maja 2017 Miller: Prezydent się szamocze. Rzuca pomysły i czeka na efekt • Razem to siła lewicowa, która nie chce żadnego porozumienia, wyklucza jakąkolwiek współpracę. To są tacy komsomolcy, tylko bardziej infantylni. Wspólne listy ugrupowań lewicowych są możliwe, ale Razem na nich nie będzie. Oni mówią, że w żadne koalicje nie wejdą. Skoro nie, to niech się bawią sami - mówi Leszek Miller Agaton Koziński Twitter: @AgatonKozinski Jak Pan rozumie propozycję prezydenta zorganizowania referendum konstytucyjnego w przyszłym roku? Nie do końca ją rozumiem, gdyż prezydent ujął ją bardzo nieprecyzyjnie. Andrzej Duda mówił o dyskusji dotyczącej „pi zyszłuści ustrojowej" PołskL Nie wiem, co to znaczy. Czy jemu chodzi 0 to, by opracować nowy tekst konstytucji? A może o wprowadzenie poprawek do obecnej? Żałuję, że po raz kolejny prezydent nie był dość precyzyjny i zostawił miejsce na interpretacje jego intenq'i. Jego zapowiedź odebrałem jako kontynuację jego uvvagwygloszcMiych3mąja rok temu. Wtedy też mówtf o potrzebie zmian w konstytucji choćby objęcie opieką osób niepełnosprawnych. To dobry postulat - ale nie da się zmienić konstytucji bez posiadania odpowiedniej większości w parlamencie. Podobnie jest zresztą z referendum. Ale samym znianoniwkonstytucji Pan nie mó-winie? Warto się zastanowić choćby nad tym, jak ułożone są relacje między prezydentem 1 premierem. Optuję za zwiększeniem prerogatyw szefa rządu i parlamentu oraz zmniejszeniem uprawnień prezydenta, łącznie z tym, by był wybierany przez Zgromadzenie Narodowe. Przewrót kopemikańskL Polacy przyzwyczaS się do wybierania głowy państwa. Dzięki powszechnym wyborom prezydent ma bardzo silny mandat, ale ograniczone kompetencje. W przypadku premiera jest odwrotnie. Trzeba się więc zdecydować. Ja opowiadam się za system kanclerskim, w którym silną władzę posiada szef rządu. Ajak Pan rozumie sam fakt zgłoszenia tej propozycji przez Andrzeja Dudę? Wakzyopofitycz-ną podmiotowość, czy zaproponował referendum uzgodnione wcześniej wobozie wtactzy? Słuchając reakcji działaczy PiS-u, mam wrażenie, że są tym pomysłem zaskoczeni. To wskazywałoby na to, że prezydent skorzystał z okazji i wystąpił z propozycją wcześniej nie konsultowaną i próbę zwiększenia zakresu swojej niezależności. Todobry sposób na pofityczne rozpychanie się łokciami? Odpowiem nie wprost na to pytanie, ale pokażę dylemat, z którym zmaga się prezydent. Niedawno prezydent wziął udział w obchodach 72. rocznicy Forsowania Odry. To by świadczyło o tym, że dotarła do niego myśl, że najbliższych wyborów nie wy- gra tylko w oparciu o twardy elektorat PiS. Że musi przesunąć się do centrum. Ale w tym kontekście zaskoczyły mnie jego komentarze „o dzieciach i wnukach zdrajców". To był jego poważny błąd. Błąd? To narracja, którą PiS konsekwentnie powtarza od wieki lat A ja to odbieram jako szamotanie się. Bo Andrzą Duda najpierw puszcza oko do elektoratu SLD.apóźnią go atakuje? Tak. To szamotanie wynika z braku precyzyjnej strategii. Odbieram to jako sygnał, że prezydent znajduje się w sytuacji trudnej. Pod jakim względem? Szuka pomysłu na siebie. Rzuca różne pomysły: na prawo, na lewo, do środka -a potem czeka na reakcje, sprawdza, jaki będzie odzew. Amoże Dudagra na podział elektoratu SLD? Generalnie docenia jego ctziecfcactwo.jednakzpo-minięciem tych. którzy byli katami Polaków w czasach PRL-u. Nie, tak się nie da. Poza tym takie drobne kroki w kierunku centrum to zdecydowanie za mało, żeby wygrać wybory w 2020 r. Jeśli o tym myśli, musi działać zgodnie z jasną strategię, tymczasem ja jej u niego nie widzę. To działanie zgodnie ze strategią Napoleona - zacznijmy wojnę, a potem zobaczymy, co dalej. Pomysłz referendum konstytucyjnym wpisuje się wten styl działania? Tak. Pod tym względem ten pomysł przypomina ten zgłoszony przez Bronisława Komorowskiego o referendum w sprawie JOW-ów. Wzięło w nim udział niecałe 8 proc Polaków Skończyło się wielkimblamażem. Obecne zachowanie Dudy jest podobne do jego poprzednika - podobnie jak on skacze z pomysłami od Sasa do Lasa. Próbuje wrzucić jakiś temat do dyskusji, ale robi to w sposób nieprzygotowany. To nie przystaje prezydentowi. On powinien występować z dojrzałymi pomysłami. W obozie Wtadzy od pewnego czasu widać szereg konffiktów.Myśfi Pan. że ta inicjatywa pre-zydenta to efekt tych napięć, próba wzmocnienia swojej pozycjp Tak sądzę. Upłynęło wystarczająco wiele czasu od wyborów, a po takim czasie zawsze ujawniają się konflikty interesów w obozie władzy. Kontury tego konfliktu stają się dobrze widoczne. Spór Dudy z Antonim Macierewiczem, czy napięcia wokół spółek skarbu państwa są widocz-ne gołym okiem. Mamy do czynienia ze zjawiskiem, które Jan Maria Rokita kiedyś określa jako „repo-lonizacja". P Leszek Miller -premier w latach 2001-2004, były przewodniczący SLD. Po porażce koalicji Zjednoczona Lewica w 2015 r. wycofał się zżycia politycznego ComiałnamyśS? Fakt, że nawet najbardziej zintegrowane formaq'e polityczne podlegają repoloniza-cji, czyli ulegają rozłamom, padają ofiarą silnych walk wewnętrznych - a to ostatecznie prowadzi do uwiądu. Jak silne są obecne konffikty w PiS? Niewiele o tym wiemy. Z tego, co widać na zewnątrz, można się domyśleć, że ten konflikt bardzo się zaostrza. Na tyle, by PiS-owi groził uwiąd? Czy to bardziej naturalne próba si wewnątrz parti. która świadczy o jej żywotności? To pytanie o najważniejszego gracza w tej układance, czyli Jarosława Kaczyńskiego. On pełni pozakonstytucyjne centrum sterowania władzą. Gdy konflikty urosną, w końcu wszyscy przyjdą do niego i będą oczekiwać, że będzie przysłowiowym Damokle-sem z mieczem. Na razie przy partyjnych wojenkach Kaczyński się nie pojawia, wszystko odbywa się na niższych szczeblach. Myśl Pan. że daje się PiS-owi wyszu-mieć. bo do wyborów daleko.azachwflę to wyciszy, czy raczej traci kontrolę nad partią? Kaczyński zachowuje pozycję szefa szefów - i z tej perspektywy przygląda się sytuacji. Co widzi? W partiach sytuację mierzy się sondażami. Problemy zaczynają się wtedy, gdy one spadają. Wtedy temperatura wewnętrzna zaczyna rosnąć, nawet przygaszone konflikty zaczynają odżywać. PiS jest w tej sytuacji. Kaczyńskijestwstanieto kontrolować, czy po-wofi traci tę możliwość? Dziś jeszcze ma narzędzia w ręku, które pozwalają mu oddziaływać na partię. Jakie? Może na przykład zaproponować dokonanie rekonstrukcji rządu. Odsunięcie najmniej popularnych ministrów - choćby Macierewicza, Waszczykowskiego, Szyszki - sprawiłoby, że obóz rządzący przynajmniej na dwa-trzy miesiące odzyskałby oddech. Kaczyński tego jednak nie robi. Pewnie uważa, że można obecny kryzys przeczekać. Amożna? Jeśli kolejne sondaże pokażą, że spadek PiS-u postępuje, to w partii mogą się pojawić głosy o tym, że być może warto zmienić lidera. Wiadomo, jak Kaczyński na to zareaguje-gdy tylco dojdą do raegoiffbrmacjeotakich pianach, natychmiast wyrzuci te osobyzparti. Oczywiście. Ale wcale to nie oznacza, że Kaczyński w żaden sposób nie odpowiada za wyniki partii. Jeśli zacznąbyć słabe, część osób w PiS może pomyśleć o zbudowaniu własnej szalupy. Wygląda, że PS działa weclug scenariuszaWfrp-cu kongres programowyznowymi pomysłami który da energię najesień,aw2018r. rekonstrukcja, która da nowe otwarcie przed wyborami. Może ta sekwencja przełożyć się na dobry wy-nic wyborczy? Ten scenariusz jest realny, tak. Pytanie, czy się zrealizuje. Wszystko będzie zależało od tego, jak w międzyczasie będą się układały sondaże. W Polsce mają one większe znaczenie niż w innych krajach demokratycznych. W wielu partiach patrzy się na nie niemalże jak na wyrok. Ten scenariusz, który pan nakreślił, będzie realizowany tylko wtedy, gdy PiS będzie miał dobre sondaże. Inaczej strategia ulegnie zmianie. Presja na rekonstrukcję zacznie rosnąć. 0 sondażach. PiS w nich traci. PO zyslaje. Wjaki sposób Platforma, która mocno przegrała w 2015r, tak szybkosię odbudowuje? Początek dobrych zmian dla Platformy nazywa się 27:1. Próba zablokowania reelek-cji Donalda Tuska, zamach na jedynego Polaka, który odgrywa istotną rolę na arenie międzynarodowej, był po prostu nieludzki. Na to się jeszcze nałożył nieszczęśliwy przewodniczący podkomisji smoleńskiej, a później próba osłabienia Tuska poprzez wezwanie go do prokuratury. TUskwreakc? przeszedł do prokuratury na pie-chotęztiumemzwolennBców To była celna riposta. Tusk w ten sposób przykrył jedno wydarzenie drugim. Właśnie dzięki tego typu sytuacjom Platforma się odradza. Dla wielu Polaków przewodniczącym tej partii jest Tusk - bez względu na to, kto realnie sprawuje tę funkcję. PO ci^e wisi tyko na TUsku? Dla wielu ludzi takie nazwiska jak Tusk, Kopacz, Schetyna, Siemoniak znaczą to samo. Oni wszyscy są liderami Platformy. Jeśli Tusk odnosi sukces, jest to sukces i jego, 1 PO. Alew2019r. Tuska nie będzie na Estach wyborczych. Nie będzie to przeszkadzać wyborcom Platformy? Jeśli Tusk się wtedy całkowicie zdystansuje, to na pewno zaszkodzi to PO. Ale jeśli w jakiś sposób poprze Platformę, przypomni o swoich związkach z tą partią, to będzie jej największym atutem. Polacy ockzucS PO w 2015 r. Półtora roku póź-niejjużotymzapomnieE? W polityce nie ma nic stałego, wszystko jest płynne. Politycy przechodzą z partii do partii, sondaże falują, programy przestają mieć znaczenie. Decyduje nie przeszłość, tylko teraźniejszość - i nadzieja dotycząca przyszłości. Jaką nadzieję daje PO? Polacy są silnie przywiązani do idei Unii Europejskiej. Tusk jest symbolem Polski ^kD^a2ovTra www.gk24.pi • www.gp24.pi • www.gs24.pi Magazyn //15 Szanowni Państwo SANO towarzyszy Wam codziennie od ponad 25 lat. ► Miller: Zjednoczona przed wyborami opozycja byłaby łatwa do zaatakowania, gdyby na jednych listach znaleźli się zwolennicy liberalizmu i państwa opiekuńczego w UE. Jakiekolwiek zakłócenia na linii Bruksela-Warszawa powodują, że Platforma się odradza. Czy wzmocniona PO będziewstanie zintegrować wokół siebie inne partie opozycyjne i wystawić z nimi wspólne listy? Żadnego zjednoczenia opozycji nie będzie. To byłoby zresztą szkodliwe dla de- mokracji - bo to by oznaczało eliminowanie sporu, który jest w niej kluczowy. Mógłby to być taktyczny sojusz na czas wyborów. Dobrze, ale jeśli wszystkie ugrupowania opozycyjne zjednoczą się na jednej liście, to pojawi się pytanie: a jaki oni mają program? Odsunąć PB od władzy. Taka zjednoczona opozyqa byłaby łatwa do zaatakowania, gdyby na jednych listach byli zwolennicy liberalizmu gospodarczego z politykami chcącymi budować państwo opiekuńcze. Dlatego właśnie wspólne listy wydają mi się mało prawdopodobne. Zckię^ strony obeaieiaoft obi ienie tyfa) opozycji szkodzi. Nie wykluczam, że Platforma będzie chciała zebrać polityczny plankton, będący dziśnajejobrzeżach,ispróbowaćzagraćojak największą pulę. A później - gdy będzie wiadomo, kto jeszcze wszedł do Sejmu - próbować stworzyć koalicję przeciwko PiS-owi. Ki^o Pan nazwałpianktonem?Stronriictwo Demokratyczne, Unię Eiropejskkh Demokratów, czy Nowoczesną? Wszystkie te ugrupowania, łącznie z Nowoczesną. Ta partia jest w erze schyłkowej, nie wiadomo, czy będzie w stanie przekroczyć 5-procentowy próg wyborczy. Rozumiem, że nie widzi Pan szans na wspókieK-sty lewicy z PO Nie. Zresztą podejrzewam, że tak myśli większość partii. Każdy, kto będzie miał szansę zdobyć ponad 5 proc. głosów w wyborach, pójdzie do nich samodzielnie. Aporazuitienie samych u&ifnwań lewicowych jestmożfiwe? W ostatnich wyborach spróbowaliśmy takiego porozumienia - i zabrakło nam 0,5 proc. do tego, by wejść do Sejmu. Niewiele, ale jednak zabrakło. Pytanie, czy to można odtworzyć, czy jednak SLD pój- dzie oddzielnie - tym bardziej, że notowania ma powyżej progu. Jak będzie wyglądał kofeiny Sejm? Można sobie wyobrazić sytuację, w której PiS wygrywa wybory w 2019 r., ale już nie ma samodzielnej większości w Sejmie. Wtedy ugrupowania opozycyjne mają szansę się zjednoczyć i stworzyć własny rząd. Pamiętajmy, że królową Sejmu jest arytmetyczna większość. Arytmetyka to królowa, ale królem jest d'Hondt. On daje premię zwycięzcom wyborów. a każe mniejsze partie. Z tego punktu widzenia koalicja opozycji przed wyborami ma sens. Jeśli PiS dostanie tylko głosy swego żelaznego elektoratu, czyli ok. 30 proc., to d'Hondt mu nie pomoże. Nawet jeśli wygra wybory, będzie w mniejszości. Oddzielna sprawa, czy pozostałe partie będą umiały się porozumieć i wystawić własnego kandydata na premiera. PiS rządzi całkowicie inaczej niż poprzednicy. Jest dużo ostrzejsza polaryzacja, dużo zmian, naruszania standardów, które w połskkj pofity-cy istniały. Mimo tojeszcze nie przekreśfił sobie szans na sukces w 2019 r? Zdolność koalicyjna PiS gwałtownie maleje, ta partia zamyka się coraz bardziej w twardym kokonie. Pozostaje im jedynie Kukiz, który ma skłonności do wspierania PiS-u - ale Kukiz to efemeryda, podobnie jak Nowoczesna, może nie wejść do kolejnego Sejmu. Oddzielną sprawą jest, czy PiS wykona jakiś ruch w kierunku centrum, czy spróbuje pozyskać tam wyborców, wycofUjąc się znajbardzięj radykalnych posunięć. (,..)•©© Od początku dokładamy wszelkich starań, by Wasze zakupy w naszych sklepach były przyjemnością. Szczególną wagę przykładamy do jakości oferowanych naszym klientom produktów. Kupując w naszych sklepach, możecie mieć pewność, że kupujecie świeże towary najlepszej jakości. Zmodernizowaliśmy dla Was nasz flagowy sklep w Galerii Emka, do którego serdecznie zapraszamy już od 17 maja: - Zmieniliśmy wystrój i aranżację, tak by jeszcze wygodniej było Wam robić zakupy. - Na półkach czeka na Was18000produktów. - Wprowadziliśmy do naszej oferty blisko 2 000 nowości. - Na stoisku mięsnym i wędliniarskim czeka na was 500 różnych gatunków wędlin, 100 różnych elementów mięsa. - Znajdziecie u nas aż 120 rodzajów warzyw i owoców. Wizytówką Spółki SANO, tym co nas wyróżnia, jest sprzedaż zza lady. To klient dokonuje wyboru produktu i decyduje o ilości, jaką chce kupić. Dział mięsno-wędliniarski (szeroki wybór świeżych produktów) to główny atut SANO. Spółka intensywnie i sukcesywnie pracuje nad doborem właściwego asortymentu, nad jakością obsługi, nad pielęgnowaniem unikalnej usługi, z której większość sklepów samoobsługowych już zrezygnowała - naszym zdaniem - ze szkodą dla klienta. PRZYJAZNE NIE TYLKO CENY! Toznąj nm na nowo! ul. ?aiDba 11 20 Cjaleria Cmka Zaproponuj od 17 maja W ofercie sklepów SANO znajduje się świeże mięso: wołowe, wieprzowe, drobiowe. sprzedawane metodą tradycyjną, zza lady oraz wędliny czołowych polskich producentów, sprzedawane również metodą tradycyjną, plasterkowane na miejscu, a także wędliny paczkowane - & '..ii. fik ' -8 % i H Zapraszamy na zakupy w SANO! w ladach samoobsługowych. Proponujemy Państwu również nasze wyroby własne. które są naszą dumą. a Wam pozwalają spędzić czas z rodziną i przyjaciółmi przy wspólnym grillowaniu. Zapraszamy na nasze stoisko z wyrobami na grilla i życzymy przyjemnego grillo wania. Oskarżeni 16// Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek. 12 maja 2017 Złe emocj e rozpaliły nocą poz Artur Drożdżak a.drozdzak@gk.pl • Mieszkaniec Nowej Huty wraz z kuzynem z zemsty zlecili spalenie mieszkania 80-letniej sąsiadki. Podpalacz pomylił drzwi. Zginęła inna kobieta Dochodziła 2.00 w nocy, gdy Ewelinę obudził dziwny hałas za ścianą. Otworzyła drzwi do kuchni i natychmiast je zamknęła, bo doznała wrażenia, jakby nagle znalazła się w środku piekła. W jednej chwili zrozumiała, że sama nie pokona tamy gęstego, gryzącego dymu i płomieni, które odcięły jej drogę ucieczki na klatkę schodową. Ewakuacja przez okno również nie wchodziła w rachubę, bo mieszkanie było na IV piętrze bloku mieszkalnego. W takiej samej pułapce znalazła się siostra Eweliny, jej szwagier i ich 9-miesięcz-na córeczka. Pozostało telefonicznie wezwać na ratunek strażaków i czekać na nich jak na zbawienie. Gdy się zjawili po kwadransie, zastali cztery osoby stojące przy oknie, do którego docierał już żar z płonącego jak pochodnia mieszkania. Pomoc nadeszła w ostatniej chwili. Konflikt sąsiada i 80-latki Mieszkańcy bloku nr 34 na os. Szkolnym w Nowej Hucie z pewną rezerwą obserwowali obie strony konfliktu, który rozgrywał się im przed oczami. Nie chcieli się angażować, bo zwykle tak jest bardziej wygodnie, bezpiecznie i spokojnie. Milczącej większości pewnie się wydawało, że w starciu z umięśnionymi nastolatkami nie mają szans. Niewielu obstawiało, że Janina G. wygra, bo w końcu miała na karku swoje 80 lat, przeżyła II wojnę światową, komunizm i stan wojenny. Schorowana, udręczona codziennymi sprawami, jakoś się trzymała w trudnych dla starych ludzi realiach wolnej Polski. Co ważne w tej historii, mieszkała pod numerem 46 na III piętrze bloku. Drzwi obok miała pomieszczenie gospodarcze, mały składzik, który kiedyś był częścią zsypu na śmieci. Radość ze spokojnej starości Janiny G. burzył lokator z mieszkania nr 9 na I piętrze, Grzegorz Ś.: 37-latekbez zawodu, wykształcenia i pracy. Kawaler, na utrzymaniu swojej partnerki, z którą miał 12-letnie dziecko, niekarany, taki niebieski ptak. Jego codzienne życie to piwko, papiero-sek, imprezka. Wokół niego kręciło się sporo młodzieży, której imponował pewnością siebie, chamstwem i wulgarnym słownictwem. Wśród nich był jego siostrzeniec Sebastian Z., młodzieniec lat 19, bez przeszłości kryminalnej, zawodu i pracy. Jedynym jego osiągnięciem życiowym było ukoń- P Straty finansowe na skutek pożaru mieszkania w bloku na os. Szkolnym w Nowej Hucie poniosła rodzina Zofii i Krzysztofa Ch. Zamknęły się kwotą około 30 tys. zł. Ludzie stracili ubrania, meble, sprzęty gospodarstwa domowego. Ogień zniszczył instalacje i wnętrze klatki schodowej bloku nr 34. czenie gimnazjum. Był z tego bardzo dumny. Grupa zauroczona Grzegorzem S. była mocna w gębie, zaczepna i arogancka. Przesiadywała na klatce schodowej koło jego mieszkania na I piętrze i miała się znakomicie, bo nikt jej nie podskoczył. Ludzie bali się zwrócić uwagę wyrośniętym dryblasom, a gdy zawiadamiali policję, to zawsze robili to anonimowo. Picie wódki na schodach, kiepowanie niedopałków na ścianach, zaśmiecanie klatki i grube słowa - na taki styl bycia w miejscu publicznym Janina G. się nie zgadzała. Nie miała oporów, by publicznie zwrócić uwagę młodym ludziom. W odpowiedzi słyszała wyzwiska i groźby. Grzegorzowi Ś. wyrwało się raz, że ją załatwi i spali. Rzucił to bez przemyślenia, ale te groźne słowa raz wypowiedziane, z czasem nabrały realnych kształtów i wróciły z całą niszczącą mocą. Na nieszczęście - dla tych mieszkańców, którzy tylko obserwowali napięcia między Janiną G. i Grzegorzem Ś. Policja i eksmisja z mieszkania Kobieta, by wyrównać szanse w nierównym starciu, sięgnęła po środki legalne, dopuszczalne i będące w zasięgu ręki: zaczęła wzywać dzielnicowego, by zrobił porządek z łobuzami na klatce. Składała doniesienia na niesforną grupę i jej nieformalnego guru za zakłócanie ciszy nocnej. Dwa razy jej interwencje miały konsekwencje finansowe dla przeciwnika. Grzegorz Ś. dostał mandaty za popełnione wykroczenia. To tylko go jeszcze bardziej rozjuszyło. Podburzony przez niego siostrzeniec też wstąpił na wojenną ścieżkę przeciwko star- szej pani. Janina G. była jak dobry wojenny strateg: zamiast się bronić, kontratakowała. Była w Zarządzie Wspólnoty Mieszkaniowej i przeforsowała wniosek o eksmitowanie z lokalu uciążliwego lokatora, jakim był Grzegorz Ś. Incydent przed świętami W Wielki Piątek, 3 kwietnia 2015 roku, Janina G. na klatce zauważyła znanych jej trzech młodzieńców: pili, hałasowali, więc zwróciła im uwagę. Niepochlebnie, ale obrazowo wyraziła się o Grzegorzu Ś., że „jest na wylocie". Miała na myśli jego eksmisję z mieszkania. Odzywka wzburzyła Sebastiana Z., który usłyszał tę frazę i poczuł się w obowiązku stanąć w obronie wujka. Rzucił wtedy kobiecie w twarz, by „sp...ła i zajęła się swoim życiem". 80-letnia Janina G. składała doniesienia, że lokator zakłóca ciszę nocną. Dwa razy został ukarany mandatami Ta scysja uruchomiła lawinę nieszczęsnych zdarzeń, a jak wiadomo, lawina to zjawisko nieobliczalne, którego nie da się kontrolować. W tym wypadku też tak było. Skutki okazały się opłakane. Z późniejszych przesłuchań świadków i bohaterów tej historii wyłania się dość wyraźna sekwencja zdarzeń. Gdy Grzegorz Ś. dowiedział się, że kobieta nie skuli uszu po sobie, postanowił podjąć radykalne kroki. Zaczął namawiać siostrzeńca, by znalazł kogoś, kto podpali drzwi mieszkania Janiny G. Zaoferował na ten cel 60 złotych. Sebastian Z. zaproponował taką robotę koledze z ich paczki, ale usłyszał odmowę. Drugi z kolegów już nie był taki stanowczy. Zlecenie za parę złotych - Trzeba podpalić jej drzwi, bo oczernia mi wujka - tak Sebastian tłumaczył Szymonowi K. 18-latek potrzebował godziny czasu, by przemyśleć kuszącą propozycję. Przekonało go to, że robota jest łatwa, bez wysiłku, na miejscu, a 60 zł piechotą nie chodzi. Był na utrzymaniu mamy, a ona nie szastała groszem, by spełnić zachcianki synka. Sebastian Z. zapewnił go przy tym, że dostarczy benzynę i zadba o anonimowość kolegi. Da mu kominiarkę, by zakrył twarz. Na klatce schodowej był monitoring, więc pod tym względem trzeba było mieć się na baczności. Szymon K. nie był karany, ale miał za sobą prawie trzyletni pobyt w ośrodku szkolno-wychowawczym w Zawichoście. To nie jest najlepsza kuźnia kadr, by wejść w dorosłe życie. Zanim się zgodził na podpalenie, Sebastian Z. musiał kilka razy mu tłumaczyć, ^k°?^2OT7,oraa www.gk24.pl • www.gp24.pi • www.gs24.pi Magazyn//17 ir w blolcu. I zabiły lokatorkę 0 które to drzwi chodzi i na którym piętrze mieszka Janina G. Tej nocy obaj spotkali się trzy razy i w końcu jeden przekazał drugiemu pustą bu1 telkę po wodzie mineralnej, do której za wiedzą i zgodą Grzegorza Ś. odlali benzynę z baku jego skutera. Na robotę Szymon K. ubrał się jak na pokaz mody: miał na sobie firmowe adidasy 1 bluzę tej firmy oraz markową kurtkę Croppa. Nałożył kominiarkę i na próbę rozlał jeszcze na chodnik trochę zawartości butelki po mineralnej. Podpalił płyn. Fajczył się ładnie, więc był pewien, że wszystko pójdzie błyskawicznie i zgodnie z planem. Nie poszło. Wypity wcześniej alkohol znacznie stępił jego zmysły i zamiast, jak obiecał, podpalić drzwi nr 46 na HI piętrze, wyszedł wyżej i oblał benzyną, a potem podpalił drzwi do mieszkania nr 61, znajdującego się bezpośrednio nad lokum Janiny G. Pomyłka podpalacza Podpalacz szybko wybiegł z bloku, po drodze wyrzucił butelkę do śmietnika. Potem spotkał się z Sebastianem Z. i parą znajomych, by wypić trochę alkoholu. Kilka godzin później dowiedział się, jakie były skutki jego pomyłki: zgon kobiety, groźny pożar, ewakuacja ludzi. Z wrażenia wypił od razu prawie połowę półlitrowej butelki wódki i usnął w piwnicy. Gdy Szymon K. zrobił swoje, podpalona benzyna zajęła drzwi, wpłynęła do środka mieszkania i rozpętało się piekło, w którego środku znalazła się niczego nieświadoma rodzina Ch. Przedpokój od ścian po sufit zgodnie z dawną modą z czasów Edwarda-Gierka był wyłożony boazerią. Palił się idealnie. Na skutek ostrego zatrucia tlenkiem węgla na miejscu śmierć poniosła 53-letnia Zofia Ch. Spała zmęczona po całodziennych przygotowaniach do zbliżających się wielkimi krokami Świąt Wielkanocnych. Mąż był w pracy, dzieci i 9-miesięczna wnuczka spały w pokojach obok. Uratował ich czujny sen Eweliny, którą obudził trzask szyb pękających od gorąca. Obudziła się też mieszkająca piętro niżej Janina G. Była uczulona na nocne hałasy w bloku i wstała z łóżka przekonana, że sąsiedzi po północy przesuwają meble. Gdy wyjrzała na korytarz, zobaczyła dym i płomienie. Zdała sobie sprawę, że to trzaski i szuranie to były odgłosy pożaru. Kilka razy oblała wodą z miednicy płonące drzwi sąsiadów z góry, ale szybko zrozumiała, że musi natychmiast wezwać straż pożarną. Otworzyła okna na klatce schodowej, by dym nieco zelżał i zawiadomiła, kogo się dało, że blok się pali. Obudzili się inni sąsiedzi, po chwili strażacy zaczęli ewakuować ludzi z IV piętra. Wyprowadzili 20 osób z IV piętra, ale trwa- ła dramatyczna walka, by ocalić ludzi z podpalonego mieszkania. Przez dym i płomienie udało się wyprowadzić czworo domowników. Nie przeżyła Zofia Ch., mimo intensywnej reanimacji ratowników medycznych. Z mieszkania wyniesiono jeszcze ważącą 11 kg butlę z gazem. Biegły stwierdził w swojej ekspertyzie, że pożar był żywiołowy, nagły, gwałtowny i ciągle się rozwijał. Zagrażał wielu mieszkańcom bloku. Wpadka podejrzanych Rano zatrzymano Szymona K., Sebastiana Z. i Grzegorza Ś. Dwaj z nich zdążyli uzgodnić wspólną wersję zdarzeń, że mieli plan podpalenia składziku, a nie mieszkania Janiny G. Staruszkę, jak przekonywali, chcieli jedynie nastraszyć, ale nie uwierzył w to ani prokurator, ani sąd. Tylko Grzegorz Ś. nie przyznał się do winy i opowiadał, że nie było go na miejscu pożaru i nikogo nie namawiał do podpalenia drzwi sąsiadki. - Nie mam z tym nic wspólnego, nie wiem, kto to zrobił - zapierał się do końca. Fakt, był w konflikcie z Janiną G., bo, jak mówił, ona ogólnie była konfliktowa. Sąd w wyroku przyjął, że to Grzegorz Ś. namówił siostrzeńca do podpalenia, a ten z kolei nakłonił do przestępstwa Szymona K. To w języku prawniczym określono jako podżeganie łańcuszkowe. Sebastian Z. nie krył przy tym, że gdyby nie sugestie wujka, to sam by nie wpadł na pomysł podpalenia drzwi sąsiadki. Z zemsty i dla zysku Za okoliczność łagodzącą sąd przyjął fakt, że dwaj oskarżeni byli młodociani i przyznali się do winy. Za obciążające Sąd Okręgowy w Krakowie uznał, że Szymon K. dopuścił się czynu z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, czyli z chęci zdobycia 60 złotych. Tego bezpośredniego sprawcę podłożenia ognia skazano na sześć i pół roku więzienia. Zdaniem sądu Grzegorz Ś. i Sebastian Z. działali z chęci zemsty na sąsiadce, która przeszkadzała im w spotkaniach towarzyskich na klatce schodowej i nie tolerowała ich nagannego zachowania. Siostrzeniec dostał 6 lat więzienia, a jego wujek 5 lat pozbawienia wolności. Skuteczna jednak była apelacja pokrzywdzonych i Sąd Apelacyjny w Krakowie podwyższył do 7 lat więzienia karę dla Grzegorza Ś. Sąd przyjął, że ten oskarżony jest osobą zdemoralizowaną i ma negatywny wpływ na swoje otoczenie. Wszyscy mają zapłacić 30 tysięcy złotych odszkodowania i 165 tys. zł zadośćuczynienia rodzinie Ch. za wyrządzone krzywdy. Wyrok jest już prawomocny. • ©@ MATERIAŁ INFORMACYJNY ŚKODA Przyszłosć pod Dwa silniki o łącznej mocy 306 KM, napęd na cztery koła i efektowne nadwozie - oto przepis Skody na prototyp samochodu, sygnalizuje, w jakim kierunku zmierzać będzie Skoda. Co ciekawe, pięciodrzwiowy SUV o bryle coupe dysponuje napędem elektrycznym! Planowanie i fozwój „mobilności jutra" jest obecnie jednym z priorytetów dla ośrodków badawczo-rozwojowych Śkody. Efektem tych prac jest pierwszy napędzany wyłącznie energią elektryczną model w historii marki. Studyjna Skoda Vision E była jedną z największych gwiazd salonu Shanghai Motor Show. Nie tylko z powodu efektownej linii nadwozia oraz elektryzującego - dosłownie i w przenośni - napędu. Równie istotne jest rozwiązanie dotychczasowych mankamentów aut zasilanych prądem, czyli niewielkiego zasięgu i długiego czasu ładowania. Duży akumulator litowo-jonowy pozwoli na przejechanie między kolejnymi ładowaniami nawet 500 kilometrów. Stacje szybkiego ładowania pozwolą na uzupełnienie 80% zapasu prądu w zaledwie 30 minut. Podłączanie jakichkolwiek przewodów nie będzie konieczne, gdyż ładowanie będzie mogło odbywać się także w sposób indukcyjny - wystarczy, że kierowca zaparkuje auto nad płytą ładującą o wymiarach 65x65 cm. Kolejnym wyróżnikiem Skody Vision E, a zarazem zwiastunem kolejnego rozdziału w historii motoryzacji, jest zdolność autonomicznej jazdy trzeciego stopnia. Oznacza to, że samochód bez pomocy kierowcy będzie w stanie poruszać się w korkach, samodzielnie szukać wolnych miejsc do zaparkowania, a następnie parkować i wyjeżdżać z miejsca postojowego, a na drogach szybkiego ruchu przejść w tryb autopilota, który utrzyma zadany odstęp od poprzedzającego pojazdu bądź wykona manewry wyprzedzania. Wisienką na torcie jest inteligentna funkcja Educated Parking, dzięki której samochód uczy się manewrów kierowcy i zapamiętuje preferowane przez niego miejsca postojowe. Funkcja ta jest szczególnie cenna z perspektywy ładowania indukcyjnego - pomoże znaleźć miejsce, w którym pojazd może naładować akumulatory i pokieruje tam samochód. Aby było to możliwe, inżynierowie wyposażyli Vision E w szereg kamer i czujników o zróżnicowanym zasięgu oraz komputer sterujący o dużej mocy obliczeniowej. Rozwiązania, które wciąż wielu kierowcom kojarzą się z filmami science--fiction, trafią do seryjnie produkowanych samochodów w niedalekiej przyszłości. Najnowsze badania mówią, że już w 2030 roku około 15% aut na drogach będzie mogło poruszać się bez udziału kierowcy. Powinno to wpłynąć dodatnio zarówno na bezpieczeństwo - chłodno kalkulująca maszyna nie daje porwać się emocjom ani nie traci koncentracji, jak również może ułatwić zmotoryzowanym gospodarowanie własnym czasem - podczas długich podróży czy kilometrowych jazd w korkach będzie można skupić się na przykład na lekturze powieści przygodowej. 4,6-metrowa Skoda Vision E pozostała przy tym wierna zasadom wyznawanym przez czeską markę - oferuje solidne i praktyczne wnętrze o dużej przestronności, którą uzyskano dzięki znacznemu rozstawowi osi (2850 mm). Prototyp bazuje na - opracowanej przez Grupę Volkswagen - modularnej platformie dla samochodów z napędem elektrycznym (MEB). Elektryfikacja gamy modelowej Śkody rozpocznie się już w 2019 roku. Wówczas po raz pierwszy Superb będzie oferowany jednak z napędem hybrydowym typu plug-in. Niewiele później, bo w 2020 roku przedstawiona zostanie pierwsza Śkoda z całkowicie elektrycznym napędem. Do 2025 roku czeska marka zaproponuje klientom pięć modeli z napędem elektrycznym w różnych segmentach rynku. - Duży zasięg, łatwe ładowanie i wymierne oszczędności podczas eksploatacji wpływać będą na naszą przyszłą elektromobilność - zapewnia Bernhard Maier, dyrektor generalny Śkody. 007379512 napięciem 18// Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Glos Dziennik Pomorza Piątek, 12 maja 2017 Nie umawiałem się z nikim na dożywotnią punkową randkę • Mój stosunek do Polski mogę określić jako dwuznaczny. Jest w tym i miłość, i nienawiść. To jest jak ciężki związek z kobietą, która kręci, podnieca, ale też męczy - Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love, wspomina 35 lat istnienia kapeli, pierwsze koncerty i moment, kiedy przyszła sława Anita Czupryn a.czupryn@polskatimes.pl Jakjecfciym zdaniem okreśHbyśta co działo się w Twoim życiu przez ostatnie 35 lat? Skomplikowane, piętrowe pytanie. (śmiech) T.Love to bardzo duża część mojego życia, prócz tego jest jeszcze sfera prywatna. O swojej prywatności za wiele mówić nie chcę. A jeśli chodzi o tę część związaną z T.Love, nazwałbym to wielką, chłopacką przygodą. (_) Słowem -udało się wam Jestem spełniony. Zespół odniósł naturalny sukces. Jak się czyta biografie Stonesów, AC/DC, Bruce'a Springsteena, wszystkich uznanych klasyków rocka, to widać, że większość z tych ludzi przeszła długą drogę i do sukcesów dochodziła powoli. Nie porównuję się do tych nazwisk, ale my też zaczynaliśmy od grania na śmietniku. Porozmawiajmy o tych początkach. O czasach, kiedy kręata cię bezrobotna londyńska młodzież bez ptzyszłośd dziewczyny z agrafkami w sutkach i rzyganie keczupem Byłeś wtedy Bceali-stą. W Europie pojawił się punk, o którym w ówczesnej Polsce, wiadomo, mówiło się tendencyjnie. Trwał jeszcze realny socjalizm, ale późny Gierek już się kończył, lx> nastał 80 rok. Strajki, Solidarność. Z tymi wydarzeniami wiąże się początek mojej muzycznej drogi. Od podstawówki słuchałem rock and roiła. Na moim podwórku, na częstochowskim Rakowie, jedni kopali piłkę, drudzy się bili, ale wszyscy słuchali muzyki. Kolega powiedział mi o Trójce, że jest audyq'a, „Zapraszamy do Trójki", „Muzyczna poczta UKF". Usłyszałem takich ludzi jak Piotr Kaczkowski, Marek Gaszyński, Wojciech Mann. Przeprowadzali mnie, jak i wielu innych, przez pola muzyki. Mojababcia Marysia stwierdziła wtedy: „Zygmuś ma zdolności do języków", i była na tyle zapobiegliwa, że zapisała mnie na angielski, bo - jak pewnie pamiętasz - w szkole był tylko rosyjski. Liznąłem tego angielskiego w wersji podstawowej i zacząłem słuchać Radia Luxembourg. Usłyszałem Sex Pistols, Clash, parę innych kawałków, co mnie bardzo podnieciło. Wiedziałem już, że w Polsce są takie zespoły jak Kryzys, Tilt i zacząłem myśleć o założeniu własnej kapeli. Nte umiałeś przecież grać. Ale chyba od 15. roku życia już w swoich sztambuszkach, kajecikach pisałem coś, co można by nazwać wierszykami, z myślą o tekstach piosenek, które po swojemu sobie nuciłem. Słabe to były rzeczy. W liceum miałem przyjaciela, Słonia - Jacka Wudeckiego, już nie żyje, zginął w wypadku w 1998 r. Byliśmy tacy blues brothers, a raczej punk brothers - pierwsze punki w mieście. WIV Liceum im. Sienkiewicza spotkaliśmy podobnych sobie. W1980r. pojechałeś na festiwal Pop Session do Sopotu, ale znalazłeś się przed bramą stoczni. Poczułem, że uczestniczę w prawdziwej rewolucji. Londyńscy punkowcy mówili, że robią rewolucję mentalną, a w Polsce działa się rewolucja społeczna. Jak się wtedy rodziławTobie ta świadomość, że jesteś dzieckiem rewolucji? Pochodzę z rodziny robotniczej od kilku pokoleń, tradyq'e buntownicze od dawna istniały w rodzinie. Pradziadek był w PPS-ie, siedział w warszawskiej Cytadeli z Okrzeją. Punk rock niósł w sobie bliskość spraw ulicy, konkretnych życiowych sytuacji. Na tapecie była piosenka T.Rex „Children of the Revolution", mimo że śpiewali o czymś innym, to same te słowa „dzieci rewolucji" były mi bardzo bliskie. Czułem, że uczestniczę w ważnych rzeczach. Nastała Solidarność, usłyszałem o Wałęsie. Miałem 17 lat i hormony mi buzowały. Nie tylko seksualne, ale też hormony buntu. Kto się nie buntuje w takim wieku, to jest dziwny. (śmiech) Staliśmy wtedy z Bobeshem, moim kumplem i naszym pierwszym menedżerem, pod bramą stoczni. Bobesh miał aparat, zdjęć nie można było robić, wyszły więc słabo, ale tych robotników z transparentami mam do dzisiaj. Myśleliśmy, że to wszystko Ruscy rozjadą, że będzie masakra. Wtedy też zetknąłem się z tym wszystkim co pierwsze. Aha. Pierwsza dziewczyna, pierwsza wódka? Pierwszy raz zapaliłem marihuanę. Wróciłem do Częstochowy z nasionami, które zasiał chyba Bobesh. Ale wróciłem też nabuzo-wany, bo zobaczyłem zespół Kryzys, Roberta Brylewskiego i jego kolegów - starsi ode mnie może o dwa lata. Myślę sobie: „Kurde, taka kapela! Chłopaki w moim wieku i już wychodzą na scenę, igrają!". Zobaczyłem też inne zespoły, jak Kombi, Kasa Chorych, Exodus, Perfect, ale to mnie nie brało, ci ludzie byli dla mnie już za starzy. Śmieszne, bo dziś to moi koledzy, ale wtedy uważałem, że to nie jest muzyka dla mnie, że Zbyszek Hołdys to facet, który ma pewnie ze trzy dychy, choć pewnie tyle nie miał, ale wtedy był dla mnie prawie trupem. (śmiech) Punk to był etos młodości. W gazetach pisali bzdury, że punkowe zespoły nie umieją grać, że na Zachodzie zgnilizna i kryzys, publikowali zdjęcia lasek z cyckami na wierzchu i wbitymi agrafkami. Efekt tego był przeciwny, bo jak to zobaczyłem, pomyślałem sobie: „Wow! Chciałbym mieć taką laskę", (śmiech) I założyłem Opozycję, pierwszy zespół, z kolegą Markiem Kramerem. PT,Love -tak nazywa się ostatni album studyjny zespołu T.Love, który swoją premierę miał w listopadzie 2016 r. Płytę wydała wytwórnia muzyczna Warner Musie Poland ► T.Love jest rodziną. Może troszkę pokancerowaną, ale jest jak stare dobre małżeństwo. Wszystko o sobie wiemy, znamy swoje wady, ale też zalety The Schoołboys nie wspominamy? Nie ma o czym mówić, może dwie próby się odbyły. Jest Opozycja. Generał Jaruzelski wprowadza stan wojenny, panuje zamordyzm, ale z drugiej strony następuje kumulacja buntu. W Polsce rusza rockowy boom. Pojawia się festiwal w Jarocinie. W1982r., zamiast się uczyć do matury, zakładasz T.LoveAłtemative. Tak świetnie się uczyłeś, że nie musiałeś się martwić o egzamin doj-rzałośa? Poczekaj, nie tak szybko. Wracaliśmy z zimowej wycieczki Kraków - Zakopane, była noc 12 grudnia 1981 r. Wbiliśmy się do Kukiełki, kolegi z klasy, który miał dom. Starych nie ma, robimy imprezę. Miały być koleżanki, ale - jak to koleżanki - wystawiają nas, więc czterech facetów się samotnie upi-ja. Rano włączamy telewizor. Jaruzel napier...ala. „Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią". Jak zareagowałeś? Powiedziałem: „No, to teraz się zacznie!". Wracam do domu przez miasto, w centrum stoją czołgi. Szkoły zamknięte, godzina milicyjna, totalna beznadzieja. I piękna zima dookoła. Byłem wtedy zakochany. Myślę: „0 nie, teraz to muszę coś zrobić, teraz jest czas, żeby założyć kapelę". Zespół Opozycja się rozpadł, bo chłopaki chcieli grać trochę inną muzykę. Instrumenty już były. Nasz kolega Tomek Nowak, o którym można by powiedzieć nasz mecenas, bo jego ojciec miał wesołe miasteczko, czyli był prywaciarzem, już w 1979 r. zabrał nas do sklepu muzycznego i powiada: „Ty, Muniek, co chcesz? Gitarę?". , Ja chyba wolę na basie" - powiedziałem. Kupił nam gitary, dwie próby z The Schoołboys odbyliśmy, palce pokrwawiliśmy i te gitary leżały u kolegów. Poszedłem do Janka Knorowskiego, pierwszego gitarzysty, dziś słynnego malarza, profesora ASP, u niego leżałyten basitą gitara, imówię: „Ty będziesz grał na gitarze". „Ja nie umiem!" -zaczął krzyczeć, ale już postanowiłem: na basie będę grał ja, bo bas jest prosty, poza tym ja będę liderem. Zakładamy T.Love Altemative. To samo powiedziałem Słoniowi - Jackowi Wudeckiemu - który grał na bębnach. Dołączył Darek Zając - kolega z klasy, który grał na klawiszach, i powstała kapela. Zaczynam pisać pierwsze piosenki. „Mamo. kup mi karabin, mamo. kup mi broń. Mamo, kup mi. proszę, całą serię bomb". Mój ojciecbyłpracownikiemHutyim. Bolesława Bieruta, a tu pacyfikacja Wujka. Martwię się o ojca, stukam w ten bas, strach miesza się z wkurwieniem i nienawiścią do Jaruzelskiego, ZOMO i tego wszystkiego, co się dzieje. Jaka więc matura? Chuj z maturą! Dziś mogę powiedzieć, że miałem szczęście do dobrych polonistów, w podstawówce pani Walczyk, w liceum pan Kucharski, świętej pamięci, i wiedziałem, że moja przyszłość związana jest z humanistyką. Raz, chyba od cioci Mięci, siostry mojej babci, usłyszałem mądre zdanie: „Ucz się tylko tego, wczym jesteś dobry". Nikt mnie w domu na prymusa nie robił. Dziękuję rodzicom, że nie było ciśnienia w stylu: „Musisz być prawnikiem, musisz być lekarzem". Mówili: „Bylebyś Zygmuś na jakieś studia poszedł". Do matury zagraliśmy może z pięć koncertów. ZaczęBide na studniówce. 4 lutego1982r. Ale ja już miałem staż, już zespół Opozy-q'a w Częstochowie namieszał, już był w Ja- F^k*?iSa2a!70m www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn //19 REKLAMA 017315050 Tylko 5000 zł wkładu własnego na start Finansowy parasol ochronny w ciągu 3 pierwszych miesięcy Zapewnione: lokal, wyposaienie i zaopatrzenie w towar Jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek na rynku Nowatorski format sklepu odpowiadający na potrzeby klientów Stałe wsparcie Partnera w prowadzeniu biznesu Twoja przedsiębiorczość. Nasze wsparcie. Wejdź w nowoczesny system franczyzowy z minimalnym wkładem własnym i gwarancją przychodu podstawowego w wysokości 6500 :V Dowiedz się więcej: franczyzapzabka.pt tel +48 800 207 208 "w przypadku prawidłowego wykonywania umowy franc tyjow^j rodnie, już Muńka kojarzyli, „Muniek założył nową kapelę". Koncerty odbywały się w szkołach, w ciągu dnia, bo przecież zgromadzeń nie można było robić, bo godzina milicyjna. Ale na studniówce pozwolono nam zagrać, to był nasz debiut. Masz więc kapelę, w Częstochowie, ale na stu-cfia wybierasz się do Wzrszarwy.anie do bliższego Krakowa? Mój przyjaciel Słoniu wymyślił sobie Kraków, wybierał się na Akademię Ekonomiczną, ja myślałem o polonistyce albo historii. Pojechaliśmy do Krakowa. Musieliśmy mieć pozwolenie na wyjazd, z wojskowymi w urzędzie rozmawiać, żeby dali nam „paszport" do Krakowa. UJ przyjął mnie z nosem zadartym, na moje pytania o egzaminy usłyszałem „ę, ą". Zlali mnie. Odpuszczam ten Kraków, pomyślałem sobie, w Warszawie tata ma kolegę Zbyszka, w Warszawie jest punk rock, zespół Kryzys, do Warszawy mam sentyment, bo to miasto tyle przeżyło, historyk w liceum opowiadał o Powstaniu Warszawskim. Kraków kocham, ale Warszawa była dla mnie miastem z jajem. Pojechałem do Warszawy, w dziekanacie panie miłe, uśmiechnięte, zajęły się mną, dały biuletyny, co na egzaminie, jakie tematy. Poza tym tu był Remont, już tu z Bobeshem byłem na koncertach punkowych. Przyjechałem w 1982 r., do akademika na Kickiego, na Grochowie. Dziś jestem w Warszawie zakorzeniony, żona jest z Warszawy, dzieci się tu urodziły. To moje miasto. Czas Twoich studiów to też czas. kiedy popadłeś w koszmarne długi. Pieniądze się mnie nie trzymały. Rodzice dawali, ile mogli, ale wyszło się raz i drugi na miasto i choć wtedy nie było takich możliwości ani klubów jak teraz, to pieniądze tak samo szybko się rozchodziły. Nie byliśmy biedotą, ale normalną, peerelowską rodziną - do dziś moi rodzice mieszkają w 36-me-trowym mieszkaniu w robotniczym bloku. Nie miałem wujka w Ameryce ani rodziny w aparacie władzy. W długi popadłem pod koniec lat 80., 400 doi., ogromny majątek. Jechaliśmy do Związku Radzieckiego z koncertami, z kolegami z zespołu Daab. Jako wytrawni handlarze namówili mnie, żebym kupił magnetowid w Pewexie, przebitka będzie dwukrotna. W1988 r. 400 doi. to była całoroczna pensja. Już w Grodnie ruski celnik zarekwirował nam te magnetowidy, bo trzeba było załatwić to inaczej - dać w łapę albo przepić wódą, ale ja nie wiedziałem, jak to się załatwia. Odzyskaliśmy je, wracając przez Grodno. Ten magnetowid stał się moim życiowym balastem. 400 doi. nie miałem, sprzętu nie można było oddać do Pe-wexu. Co zrobiłeś z tym magnetowidem? Stał w domu nierozpakowany, chyba w końcu komuś to sprzedałem po niższej cenie, ale dług został. Odrobiłem go dopiero w 1989 r., pracując na zmywaku w Londynie. To, co tam zarobiłem przez pół roku, też nie było żadną fortuną, bo przyszedł Balcerowicz i wszystko się zmieniło. W1990r. wróciłeś z Londynu jako zupełnie inny człowiek. Poczułeś, że chcesz być profesjonalistą. Tijove zaczyna nowy etap. Już lata 80. dla T.Love były w pewnym sensie sukcesem, bo zespół zaczął być rozpoznawalny, występował w Jarocinie chyba z sześć razy i graliśmy w kraju koncerty. Od 1986 r. nasze piosenlri zaczęły się pojawiać w Trójce, a wcześniej w Rozgłośni Harcerskiej. Nie żyliśmy z muzyki, ale nagraliśmy singla dla Tonpressu. Cenzura nie puściła „Wychowania", ale „My, marzyciele", „Garaż" i „Liceum" to były pierwsze utwo- ry, jakie trafiły na listę przebojów Marka Niedźwieckiego. Lista była wtedy wyrocznią, cała Polska jej słuchała. Bycie na liście Trójki to było coś, to dało nam kapitał u fanów. Potem nagraliśmy kolejne dwie płyty, ale na wydanie trzeba było czekać, zespół nie mógł się rozwijać, więc w 1989 r. powiedziałem: „Panowie, koniec tej zabawy. Może do tego wrócę, ale na razie mam kumpla w Londynie, muszę spłacić 400 doi.". Miesiąc po upadku komuny poleciałem do Londynu. Siedziałem do końca roku. Pracowałem, przysyłałem pieniądze, bo mój syn, który dziś ma 27 lat, miał się urodzić - kupuję ubranka, jakich w Polsce nie ma, wysyłam paczki. Ale też chodzę na koncerty, jakich w Polsce nie było. Jednocześnie tęsknię. Za domem, za graniem, za Warszawą. W północnym Londynie, pracując w knajpie, piszę piosenkę. .Za oknem zimowo zaczyna się dzień, zaczynam kolejny dzień życia"... Tam poczułem, że ciągnie mnie do grania, ale też wiedziałem, że trzeba grać tak, jak grają kapele w Londynie. Mieć dobry skład, dobrych muzyków, występować w dobrych salach. A w Polsce już wszystko się zmienia. Upada mur berliński. Trzeba więc stworzyć T.Love na nowo. Po powrocie od razu składam zespół, biorę nowych chłopaków, z częścią z nich gram do dzisiaj. Przyszła prawdziwa popularność. Sława, pieniądze, wszystko. Wszystko to, co łączy się z normalnym graniem, z życiem z muzyki. Nagrywamy płytę „Pocisk miłości"; staje się dużym sukcesem, utwór „Warszawa" ląduje na pierwszym miejscu w Trójce. Z impetem nagrywamy płytę „King", która staje się jeszcze większym hitem. Kapela staje się zawodowym zespołem, który gra i zarabia, wchodzi do pierwszego szeregu polskiego rocka. Ale razem z nowymi czasami przyszły nowe tematy. Poczułem, że ten punk trochę się zestarzał. Oczywiście, część ludzi uznała, że zdradziliśmy, zwłaszcza jak wyszła płyta „Al Capone". Ale przyszło mnóstwo nowych ludzi, nowych fanów. Nie umawiałem się z nikim na dożywotnią punkową randkę. Akiedyjuż się gdzieś pokażesziudziefiszjakiegoś wywiadu, to mówisz, że siedzi wTobie Pol-ska. Uwiera, boli? Jaka Polska wTobie siedzi? T.Love ma wiele piosenek o Polsce. Jestem w tym kraju zakorzeniony. Niejednokrotnie mogłem stąd wyjechać. Nigdy nie chciałem. Mój stosunek do Polski mogę określić jako dwuznaczny. (śmiech) Jest w tym i miłość, i nienawiść. To jest jak ciężki związek z kobietą, która kręci, podnieca, ale też męczy. Dziś jest to inna Polska, na pewno mniej zakompleksiona. Ale, jak to powiedział Krzysiek Varga: „Są kraje, które zachwycają. Są kraje, które wkurwiają. A Polska - męczy". W części się zgadzam, a w części nie. Odpowiada mi to, że są, może już nie cztery, bo zima miksuje się z jesienią, ale trzy pory roku. Nie chciałbym żyć w kraju, w którym cały czas jest upał. Jesteśmy krajem północno-wschodnim, dlatego tu się pije wódkę, ale jest wiele kolorów. Kocham ten kraj, ale nikt mi nie musi mówić, jak mam traktować własny patriotyzm. Uważam, że trzeba zacząć od siebie - bądź dla bliźniego OK, wobec siebie uczciwy. Nie wstydzę się bycia Polakiem, ale nikt mi nie musi też mówić, który Polak jest lepszy, a który gorszy. O tym jest najnowsza płyta, o Polsce z roku 2016, o podziale, i ona też jest odpowiedzią na Twoje pytanie. Ale ja nie zamierzam się stąd wyprowadzać. Jestem tu szanowanym artystą. Jak patrzysz na to. co jest tuiteraz? Dziękuję rodzicom, że nie było ciśnienia w stylu: „Musisz być prawnikiem, musisz być lekarzem" Martwi mnie ten społeczny podział, ale Polacy są w miarę wyćwiczeni w dobrym ro -zeznaniu rzeczywistości. Mam nadzieję, że władza, która teraz rządzi, nie będzie rządziła po następnych wyborach, choć władza poprzednia też mnie nie napawała optymizmem. Sytuacja w polityce stała się groteskowa, gombrowiczowska. Chyba tym lu- dziom poświęca się za dużo uwagi i to cały problem. Co znaczyło dla Ciebie być ambasadorem na Światowych Dniach Młodzieży? Fajna rzecz, że mnie poprosili, wyróżnienie. Młodzi ludzie potrzebują mądrego przekazu. Papież Franciszek jest fajnym papieżem, który nie ściemnia, nie gada głupot, ale młodych stawia do pionu. Dziś chrześcijaństwo to droga trudna i pod prąd, ale ja jestem człowiekiem wierzącym i jak mi to zaproponowano, to dlaczego nie? (...) Zostałeś kumplem Boga? (śmiech) Jest jak w mojej piosence: „Tak bardzo chciałbym zostać kumplem Twym". Kiedyś ta piosenka wydawała mi się trochę bezczelna. Dziś wydaje mi się mądra. Bóg chyba chce, abyśmy byli jego kumplami, abyśmy swoimi słowami mogli powiedzieć, co nas uwiera. Ale też Bóg nie jest chłopcem na posyłki. Potrzeba czasu, żeby się zorientować, co było działaniem dobrej siły. Odczuwasz to działanie na co dzień? Zdarza się, ale cudów nie ma. (śmiech) Jedni mówią, że to chemia, inni - że iluzja. Ale miałem momenty, kiedy moje prośby zostały wysłuchane. Wierzę, że Bógistnieje. • » ► W książce znajdują się m.in. przepisy, ćwiczenia, motywacje, rady, ostrzeżenia. Jednym słowem: cała spektakularna metamorfoza Karoliny od podszewki - Głos Dziennik Pomorza 20// Magazyn WWW.gk24.pl • WWW.gp24.pl • WWW.gs24.pl Piątek. 12 maja 2017 Karolina Szostak: Nie jest obojętne, co ludzie mówią. Ja też mam lustro • W ciągu niecałego roku Karolina Szostak, prezenterka telewizyjna, schudła 30 kg. Opowiada o tym w książce „Moja spektakularna metamorfoza", którą napisała z Martą Kordyl W książce „Moja spektakularna metamorfoza" pojawia się cytat Ingrid Bergman, która powiedziała, że najpiękniejszą rzeczą, jaka mo-że przydarzyć się kobiecie, to być na diecie. Karolina Szostak: Marta bardziej podpisuje się pod tymi słowami niż ja. Marta Kordyl: Nie chodzi tylko o efekty diety, ale o czas, kiedy kobieta jest na diecie. Jak się czuje, kiedy jeszcze nie widać tego, że schudła, czy ma ładniejszą skórę. Tak było podczas 42 dni naszego postu. Na początku nie ma efektu, ale jak się przetrwa drugi tydzień, pojawia się ogromna energia i duma. Karolina: Ja byłam pierwsza na tym poście. Po czym, gdy postanowiłyśmy napisać książkę, Marta stwierdziła: „nie może tak być, że ty jesteś na poście, a ja nie. Też muszę poczuć to wszystko i będę razem z tobą cierpiała". Ja nie nazwałabym tego cierpieniem. Powiem więcej, ponieważ byłam grubsza i startowałam z innego pułapu niż Marta, to miałam wrażenie, że ten post przeszłam łagodniej niż ona. Byłam bardziej zdeterminowana, później widziałam efekty u siebie, ale jak już się pojawiły, to szczęście było wiellae. Ile razy w trakcie postu dzwoniłyście do siebie mówiąc, że rzucacie wszystkie wyrzeczenia? Marta: Dwa razy dziennie? (śmiech) Karolina: Każda osoba ma inne odczucia na diecie. Jednej kręci się w głowie, innej jest słabo, a trzecia wymiotuje. Mnie ominęły takie rzeczy jak wymioty. Ale prawdopodobnie dzięki temu, że od lat nie jem ** mięsa, to - brzydko mówiąc - czym innym miałam zabrudzony w środku organizm. Dlatego ludzie, którzy normalnie jedzą mięso, nie powinni do postu podchodzić z dnia na dzień. Nie jest tak, że dzisiaj zjadłam schabowego i od jutra jestem na poście. Trzeba się jednak oczyścić, przejść na warzywa i dopiero potem wejść w post, aby nie było innych dolegliwości. Marta: Karolina była takim moim przewodnikiem podczas postu. Cały czas rozmawiałyśmy o tym, co czujemy i jemy. Ale i tak umknęło nam to, że ja na przykład piłam zieloną herbatę i nie miałam świadomości, że nie można tego robić. Całe szczęście zielona herbata nie powoduje, że trzeba cały post przerwać. P Karolina Szostak Od 20 lat związana z Polsatem, prezenterka sportowa i wielka fanka siatkówki, piłki i sportów walki. Kiedy nie pracuje, podróżuje albo ukrywa się w kinie. Marta Kordyl - dziennikarka (pracowała w „Gali", Onecie, „Fleszu" i „Party"), copy-writerka i scenarzystka. To naprawdę pani? -takie pytanie najczęściej słyszy Karolina Szostak. Następne to: jak pani to zrobiła? No właśnie, jak? O tym jest ten poradnik „Moja spektakularna metamorfoza". Karolina: To jest tak jak z kawą. Kiedy wypije się kawę, nie oznacza to przerwania postu, ale po to decydujemy się na taki totalny detoks i oczyszczanie, aby nie dostarczać kofeiny do organizmu. Ja normalnie zawsze zaczynałam dzień od espresso. Natomiast przez cały okres postu nie dotykałam kawy. Chodziłam z termosem, w którym miałam gorącą wodę, imbir i cytrynę: Cały dzień towarzyszył mi ten napój. Dopiero po 10 tygodniach wypiłam pierwszą kawę. Lubię jej smak. Nie pilę papierosów, nie jem mięsa, nie piję alkoholu, więc pozwalam sobie na filiżankę espresso. Kiedy poczułaś, że dieta działa? Karolina: Tak naprawdę po trzech tygodniach poczułam taką moc. Gdy widzimy, że coś się dzieje, jest nas mniej - ten centymetr czy osiem - daje to kopa. Ciąg dalszy nie jest kolorowy, bo zdarzają się zarówno chwile załamania, jak i uniesień. A przy tym jeszcze cały czas chodziłam do pracy, normalnie funkcjonowałam. Nie miałam 6 tygodni na to, by siedzieć w domu i jeść tylko marchewkę oraz kapustę. U mnie i u Marty był zachowany normalny tryb życia. Ona w tym czasie na dodatek pisała książkę. Ja jestem zadaniowcem. Kiedy mam zadanie do wykonania, to wykonuję od A do Z. Tak też podeszłam do postu. U mnie to wszystko trwało łącznie 9 tygodni, bo 6 tygodni samego postu i kolejne trzy tygodnie wyprowadzenia z niego. Karolino, mówi się. że ludziom znanym z tełe-wizji jest trudniej. Byłaś pod obstrzałem w trakcie metamorfozy, a wiadomo, że tełe-I wizja „dokłada" jeszcze kilka kilogramów. Karolina: Telewizja faktycznie dodaje 5 kilogramów. Tylko że ja na przestrzeni lat też trochę się uodporniłam na takie komentarze. Nie mówię, że jest mi to obojętne i lekceważę to, co mi inni ludzie mówią. Sama mam lustro i też potrafię się ocenić. Teraz bardziej bolą mnie inne rzeczy. Niedawno ktoś mi napisał: „nie wierzcie jej, że schudła, bo ona zmniejszyła sobie żołądek operacyjnie". Bardziej dotyka mnie, że ktoś nie wierzy w to, co napisałam w książce, tylko sugeruje, że ja oszukiwałam. Co robisz wtedy? Karolina: W pierwszym momencie chcesz się bronić. Ale po przemyśleniu pojawia się refleksja, że atakując kogoś w od- Karolina Szostak: Przez okres postu nie dotykałam kawy. Chodziłam z termosem z gorącą wodą, imbirem i cytryną powiedzi na takie insynuacje, daję też pretekst do dyskusji. Więc zostawiam temat. Przez okres postu dbałaś, by ubytek wagi nie odbił się negatywnie na ciele i skórze. Karolina: Nawet jak nie chudniemy, to grawitacja i tak działa z wiekiem. Przez cały okres postu stosowałam kosmetyki, chodziłam na zabiegi, robiłam masaż bańką chińską. Pilnowałam, by skóra była w odpowiedniej kondycji. Korzystałam z dobrodziejstw kosmetycznych, by skóra była jędrna. Był też sport. Nie uprawiam go mega wyczynowo, ale lekkie ćwiczenia, spacery, nordic walking okazały się potrzebne i dzięki temu mam dobrą kondycję skóry. Jak najbliżsi reagowali na twoją przemianę? . Karolina: Mama jest pod wrażeniem i mówi, że jest dumna ze mnie. Bliscy często mnie dotykali i sprawdzali, czy czegoś nie schowałam pod gorsetem. Z drugiej strony ja też jakaś „zasuszona" nie jestem. Nie można powiedzieć, że schudłam i jestem anorektyczką. Robiłyśmy teraz przegląd starych rzeczy w szafie. Wyciągnęłam ubrania sprzed nastu lat - takie, jak mam teraz, ale też ubrania dużo większe. Był tam m.in. garnitur z zeszłego roku i gdy go założyłam, to miałam tyłek na kolanach. Marta: Ale były też spodnie dżinsowe, tak wielkie, że Karolina weszła w jedną nogawkę (śmiech). Karolina: Odchudzajmy się, ale pamiętajmy też o zdrowiu. Ja widzę po moich wynikach badań, jak bardzo się zmieniły. Dzięki metamorfozie trochę inaczej wyglądam, ale mentalnie się nie zmieniłam. • ©© Na zdjęciu Krzysztof Płachta z Koszalina. W Dolinie Charlotty, www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl //21 Na ochronie domu nie ma co oszczędzać, a dobre produkty do zabezpieczenia |T1 ffr f I Tl można kupić już za kilkadziesiąt złotych ■ * "■ ■ ł w*»J€ł Piotr Palewicz, Market, str. 23 Nagrody w konkursie rozdane Weekendowy pobyt SPA, smartphone, telewizor, takie nagrody odebrali laureaci Tylko trzy kupony w konkursie, a radość z nagród bezcenna Anna Zawiślak anna.zawislak@polskapress.pl W dalszym ciągu Czytelnicy odbierają nagrody w Ekstra Konkursie dla Prenumeratorów. Przypomnijmy, że na ten konkurs zgłoszenia przysłało ponad 1000 Czytelników. Do wygrania były dziesięć nagród, a wśród nich trzy weekendy SPA w Dolinie Charlotty wraz z wyżywieniem i zabiegami odnowy ciała, 50- calowy telewizor, bony podarunkowe o wartości 300zł, smartphone, tablet Lenovo, aparat cyfrowy Nikon, sokowirówka oraz robot kuchenny. Aby wziąć udział w konkursie wystarczyło zebrać tylko trzy kupony z Ekstra Magazynu, dodatku dla Prenumerato- czajony do codziennej gazety, ale także i z potrzeby został Prenumeratorem. Codziennie rano kurier dostarcza mu gazetę do domu. Z cały dziennikiem zapoznaje się od razu, choć uczciwie przyznaje, że marzy o jeszcze większej porcji informacji z regionu, tego najbliższego. Pan Krzysztof chwali nasz kącik motoryzacyjny i dodatek dla Prenumeratorów „Głos ma Historia", szczególnie za to, że dotykane w nim tematy mówią 0 naszej najbliższej historii 1 zdarzeń, tych miejsc, w których obecnie mieszkamy. To nie pierwsza nagroda w konkursie naszego Czytelnika, lata temu wygrał już w „Głosowym" konkursie - lampę. Tym razem pan Krzysztof Płachta pojedzie do Doliny Charlotty w Strzeliriku koło Słupska. Tam z pewnością odpocznie i zregeneruje siły oraz ciało. • p Jan Systo - w konkursie wygrał smartphone Lumia rów i dostarczyć je do naszej redakcji. Poprosiliśmy także naszych Czytelników, aby na ostatnim kuponie wpisali odpowiedź na peanie, dlaczego prenumerują „Głos". Spośród tysiąca zgłoszeń padały najróżniejsze argumentacje. Przeważały te w których zgłaszaliście, że w prenumeracie dziennik po prostu jest tańszy ► Barbara Świątek, także zregeneruje siły w SPA i zawsze na czas, ale padały też odpowiedzi ujęte w piękną wierszowaną formę, czy dialog. Jednym z laureatów konkursu jest Krzysztof Płachta-Czytelnik i stały Prenumerator od lat. Do bycia Prenumeratorem „przymusiła" go prozaiczna sytuacja. Kiosk, w którym od lat się zaopatrywał, po prostu został zamknięty. Przyzwy- czeka na niego mnóstwo atrakcji aiizmtk Pomórz- Stodkow PRENUMERUJESZ? ZYSKUJESZ! W przypadku dodatkowych pytań zadzwoń na bezpłatny %pBH numer telefonu: 800 20 35 35, lub na numer 94 347 35 37. I w Rodzaj oferty Obszar doręczenia m 1 g HM L233E ^"1 i! Koszalin, Konikowo, Nowie Bielice, Stare Bielice, Kretomino, Bonin, Stoisław, Niekłonice, Mielno, Unieście, Mścice, Sianów, Białogard Słupsk, Kobylnica, Siemianice, Ustka Szczecin (oś. Zdroje, oś. Majowe, oś. Słoneczne, Kijewo, Dąbie, Pogodno, Gumieńce Godziny doręczenia Do godz. 7:00 Doręczenia w soboty TAK - . . . ... u dostawcy lub pod numerem Gdzie można zamówić 8002035^ Do kiedy można zamówić do 26 maja Xi PRENUMERATA ? POCZTOWA byłe woj. koszalińskie byłe woj. słupskie byłe woj. szczecińskie zgodnie z planem chodów listonosza NIE u listonosza lub w urzędzie pocztowym do 19 maja PRENUMERATA TECZKOWA byłe woj. koszalińskie byłe woj. słupskie byłe woj. szczecińskie odbiór osobisty w kiosku o dowolnej porze dnia TAK kiosk/sklep RUCHU do 23 maja Cena prenumeraty na luty 42 Zł (oszczędność 26,40 zł) 39 Zł (oszczędność 29,40 zł) 45 Zł (oszczędność 23,40 zł) .22// Krzyżówka www.gk24.pi • www.gp24.pi • www.gs24.pi powóz konny -v kuzyn psa z Azji wiek z toastu siatka młody łoś -V niemiecki kraj związkowy pomarszczony grzyb jadalny świętuje w Nowym Roku uczeń szkoły wojskowej opasuje kimono -V w ekwipunku taternika miniaturowe samoloty ~v okrągły budynek r~ pojazd OQAęka ... najwyższym prawem ryby wzorki na tkaninie UOCcf\u wielkanocne nasza armia _ 1 1 i i ł 23 1 i i fuszer 21 i 1 Dundee", film ruchoma zasłona V herbaciany stan w Indii - 17 futro z tchórzy - i miasto królowej Bony porcja leku - 20 model Daewoo - 24 rasa psa - pracownik kina - * cząstka etiopski V.hP. f* 5 filmu łączy bieguny magnesu - i resztka tkaniny szpara ziołowy napój grecka litera ma strąki —► ł pistolet dla akowca upiększane szminką 8 barwnik w marchwi - 22 \ 1 otwór w ścianie nowela Sien- kiewicza promowe miasto w Szwecji nacieki w jaskini dokazywanie, igraszki szybki zjazd na nartach r i * drżące drzewo - suchy w stoczni -* i król Itaki do radości i młodości zawsze ostatni W \ 1 słoneczny - ł ł surowiec do produkcji whisky - 4 piękne, rasowe wierzchowce - ł bogini zemsty zasadnicza czyli, konstytucja \ ujście rzeki z odnogami - mistrz rycerzy Jedi - 3 neguje obowiązujące normy skała na tablicy film Polańskiego złapał go Kozak 25 poręka na wekslu - 9 odgłos pracy silnika 1 i ł półprodukt przy. wyrobie wódek „mówi" rękoma małp z Mada* iatka jaskaru \ -*• statek rzeczny U 19 resztka gałęzi r rzeka na Syberii \ 1 cywilny lub karny - ł mknąpo szosie dopływ odświętny strój - i rodzaj stalówki — - dawny pamiętnik nudne referaty 2 szef juhasa \ budynek na budowie ^ i autor mika-nem" narzędzie krzemienne uraza U pręty w sklepie mięsnym l kolega Tytusa i Romka stoi w pasiece -*• 1 w parze z Warsem stado wilków - 15 \ mazurek \ T 31 do butów r 7 duże miasto w Japonii danina dla kidna-pera U 11 model Hyun-dai'a zyjąw stawie opad atmosferyczny narząd wzroku —■ \ ł na sklepowych półkach 1 drobna moneta na ranie szarówka, zmierzch - 1 1 28 kamień jak tkanina -v leży nad Mozelą K Władysław, autor gawędy „Janko Cmentarnik" ~v lochy 1 27 schody za kulisami klient h lek dla diabetyka przywara chleb, rogale, bułki U teren wydzielony na tor kolejowy -*• 1 12 26 \ bunt szlachty przeciw królowi szaniec obronny duże miasto w Czechach rodzaj , 9^ . losowej masońska formacja piłkarska - 10 - i altówka miłosna film Kuro-sawy - -*• 1 \ i r I drzewo podmokłych terenów - 1 i sus w bok -*• 30 gatunek małpy .przy skrzyżowaniu torów ssak z kolcami lodowcowa imię Górniak niejeden na Jean, aktor z filmu „Ronin' do przesiewania mąki l ł pełno-tłusty śledź dawna euro- - krzyżacki dostojnik - 1 1 serweta osiedlu ska onia ia enip l i i Jean- Belmon-do —► 4 . KOI tAr skondensowane 6 koleje życia bogini przeznaczenia - Chin kuzynka pszczoły miejsce bitwy Kościusz kowców 14 cztery ćwiartki - lub w proszku - i \r wigilijna ryba - r do zabijania w głowę 13 ptak wędrowny z Europy -*• 18 Walery, przedwojenny premier - 29 utwór poetycki 16 > podawana w filiżance - napady duszności - chorych — hetera 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 1 15 1# 1 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 Litery z pół ponumerowanych od 1 do 31 utworzą rozwiązanie - sentencję łacińską. isviw ANNoaao anw oi niwMAao vaooz :3iNvzViMZoy Litery z pół ponumerowanych od 1 do 31 utworzą rozwiązanie - sentencję łacińską. isviw ANNoaao anw oi niwMAao vaooz :3iNvzViMZoy www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl //23 Zakupy produktów mięsnych mogą wydawać się łatwą i szybką czynnością. Podjęcie dobrej decyzji dotyczą- AA| cej wybieranych przez nas artykułów może jednak wymagać więcej czasu, zwłaszcza gdy interesuje nas ich 1 wlfll l\w V jakość. Wartościowy produkt poznamy po jego składzie, a do tego przyda się umiejętność czytania etykiet. czytaj też na www.strefabiznesu.pl Złodzieje nie mają urlopu Poziom bezpieczeństwa naszego mienia w dużej mierze zależy od nas samych • Zabezpieczeniem mogą być systemy alarmowe zarządzane za pomocą smartfona Bezpieczeństwo Jerzy Szych jerzy.szych@polskapress.pl Tegorocna wiosna nas nie rozpieszcza. Majowe opady śniegu to rzadkość. Jednak do codziennego użytku wracają już rowery, kosiarki i sprzęty ogrodowe, które podczas zimy stoły nieużywane w naszych garażach. Jest to również niestety czas, kiedy miejsca te często padają łupem złodziei. Radzimy jak je zabezpieczyć i nie dopuścić do włamania Garaż to miejsce, w którym na co dzień przechowujemy nie tylko samochód, ale i rzeczy, na które brak miejsca w domu lub ich przechowywanie w mieszkaniu jest niepraktyczne. Tyczy się to rowerów, sprzętów ogrodowych i akcesoriów o przeznaczeniu sezonowym. Wszystko to czyni z garażu miejsce szczególnie interesujące z punktu widzenia złodzieja. Jak podają badania Policji z 2016 roku, niemal 35 procent Polaków obawia się włamań Dobre stosunki z sąsiadami to najkuteczniejszy sposób na włamywaczy stosuje się w nich podwójne zamknięcie. Cena takich kłódek to wydatek około 50 zł. Nasz dom na ciągłym widoku Kamery w gospodarstwach domowych sprawiają, że czujemy się bezpieczniej. Ich montaż zwiększa zatem nasz komfort, a to jest wartością trudną do przecenienia. Wybierajmy kamery, które posiadają sygnał wifi, dzięki któremu możemy widzieć wnętrze pomieszczenia na ekranie smartfona w czasie rzeczywistym. Dzięki funkcji IP możliwe jest rejestrowanie obrazu na karcie pamięci instalowanej w urządzeniu. Jeżeli dojdzie już do włamania, dysponować będziemy materiałem dowodowym dla policji, która dzięki niemu łatwiej i szybciej ujmie sprawcę. Już sam fakt posiadania kamery może skutecznie zniechęcić włamywacza z próby wtargnięcia do naszego domu. Koszt takiego zabezpieczenia rozpoczyna się już od 150 złotych, przy najprostszych urządzeniach tego typu. Ale trzeba też wiedzieć, że jego cena może dojść nawet do 2000 złotych, w zależności na jak rozbudowany system się zdecydujemy. • ©® •Więcej w Internecie 0 finansach, ekonomii i handlu czytaj także na www.strefabiznesu.pl Alarm Dźwięk zagrożenia • Typowym zabezpieczeniem są systemy alarmowe Zarządzane mogą być zdalnie za pomocą smartfona. To urządzenia alarmowe, które wyposażone są w czujniki otwarcia drzwi i okien, kamerę rejestrującą zdjęcia i filmy, czujnik ruchu, podświetlenie w podczerwieni, czujnik dymu, czujnik wilgoci, syrenę alarmową . Ich podstawową funkcją jest wykrywanie ruchu i informowanie o zdarzeniu mającym miejsce na posesji. Montaż alarmu w garażu jest prosty i może być wykonany samodzielnie. Już sama syrena ma działanie prewencyjne. Umieszczona na zewnątrz budynku zwraca uwagę i sprawia, że wielu przestępców rezygnuje z próby włamania. •Pamiętajmy o podstawach Najczęściej bywa tak, że przed kradzieżą ustrzec nas mogą najprostsze, stosowane od lat środki ostrożności. Zamykajmy altankę i wejście do ogrodu na klucz. Tabliczka na bramie informująca o znajdującym się na posesji groźnym psie zniechęci złodzieja przed próbą włamania. Doceniając możliwości nowoczesnych rozwiązań pamiętajmy również o utrzymaniu dobrych stosunków z sąsiadami, którzy w razie wystąpienia sytuacji grożenia będą w stanie odpowiednio zareagować. ► Kupując kłódkę, wybierajmy te solidniejsze takie, które przystosowane są do zastosowań zewnętrznych, o pogrubionym korpusie i wzmocnionym pałąku do mieszkań, domów i garaży. Złodzieje szczególnie lubią te ostatnie, bo właśnie z nich w prosty sposób mogą przedostać się do mieszkań. Aby nasz garaż mógł oprzeć się złodziejom, konieczne jest jego odpowiednie zabezpieczeni. Dobre zamknięcie to podstawa Poziom bezpieczeństwa naszego dorobku w dużej mierze zależy od nas samych. Niestety włamania i kradzieże bardzo często są wynikiem nieprawid- łowego zabezpieczenia i naszej nieuważności. - Na ochronie domu nie ma co oszczędzać, a dobre produkty można kupić już za kilkadziesiąt złotych - mówi Piotr Palewicz - ekspert marki Yale, firmy z branży zabezpieczeń domowych. - W kwestii bezpieczeństwa jednym z najbardziej solidnych produktów są kłódki. To nimi zabezpieczamy drzwi do pomieszczeń, do których osoby trzecie nie powinny mieć dostępu. Wybierajmy takie, które przystosowane są do zastoso- wań zewnętrznych, o pogrubionym korpusie i wzmocnionym pałąku. Materiały te zapewniają skuteczną ochronę przed wierceniem czy piłowaniem. Równie polecane są kłódki odporne na działanie warunków atmosferycznych. - Dzięki zastosowaniu powłoki z tworzywa sztucznego, która chroni korpus, pałąk i otwór klucza, ryzyko rdzewienia, wnikania kurzu i korozji jest ograniczone do minimum - mówi Piotr Palewicz. - Dla zwiększenia bezpieczeństwa Sądy jeszcze przychylnym okiem patrzą na upadłość konsumencką Prawo Coraz większym zainteresowaniem cieszą się obowiązujące od kilku lat przepisy o tak zwanej upadłości konsumenckiej. opr. Jerzy Szych jerzy.szych@polskapress.pl Najważniejszym celem upadłości konsumenckiej jest całkowite lub częściowe oddłużenie konsumenta, co następuję poprzez umorzenie jego zobowiązań. Oczywiście taki stan jest możli- wy o ile konsument będzie spełniał określone wymogi. Przesłanki do wszczęcia postępowania występują w momencie, kiedy osoba fizyczna ma problemy ze spłatą swoich zobowiązań, nie posiada stałych dochodów lub pracy. Praktycy wskazują, że w takiej sytuacji należy jak najszybciej przygotować wykaz wierzycieli wedle formularza dostępnego na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości i złożyć stosowny wniosek do sądu upadłościowego, właściwego według miej -sca zamieszkania. Istotnym elementem przejścia przez postę- powanie jest również zachowanie stałego kontaktu z organem prowadzącym, który je prowadzi i płynna wymiana korespondencji oraz wykazanie zgodnego ze stanem faktycznym powodu, dla którego ogłasza się upadłość. Bez wsparcia Sam proces można przejść indywidualnie, bez wsparcia kancelarii. Praktycy oceniają, że jeśli argumentacja wnioskodawcy potwierdza jego nadzwyczajną sytuację, która nie wynika z jego lekkomyślności, postępowanie samo w sobie ma charakter przyjazny i pomocny dla wnioskodawcy. Jeżeli w toku postępowania dłużnik będzie współpracował z syndykiem, wykonywał jego zarządzenia i wyda cały majątek, jeżeli zachodzą odpowiednie przesłanki ma szanse na umorzenie swoich długów nawet bez wykonania planu spłaty. - Cała procedura upadłości konsumenckiej może zakończyć się nawet w kilka miesięcy -zwraca uwagę Mariusz Niziołek, adwokat, komplementariusz kancelarii adwokackiej Mariusz Niziołek - Mediator. - Aktualnie opłata od wniosku o upadłość konsumencką wynosi 30 złotych. W postępowaniu nie ma obowiązku korzystania z profesjonalnego pełnomocnika. Można korzystać z gotowych formularzy, które należy wypełnić, opłacić i złożyć czekając na decyzję sądu, która może być podjęta na posiedzeniu niejawnym, bez konieczności wyznaczania rozprawy. Raz na 10 lat Polskie prawo przewiduje możliwość przejścia przez procedurę upadłości konsumenckiej raz na 10 lat. Korzyści dla dłużnika płynące z wykorzystania procedury upadłości konsumenckiej są spore. Umorzeniu podlegają zobowiązania wykazanie na liście wierzytelności wymagalne na dzień ogłoszenia upadłości. Konsument zyskuje w ten sposób nowe życie, jest znowu partnerem dla banków, nie ma problemów z wierzycielami, komornikami, ma szansę na rozpoczęcie wszystkiego od nowa. Powinien jednak pamiętać o tym aby dwa razy nie popełnić tych samych błędów i starać się nie dopuścić do niekontrolowanego wzrostu swoich zobowiązań. • » 24// Ogłoszenia drobne www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 12 maja 2017 ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk teł. 59 848 8103 fax 59 848 8156 ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512 fax 94 347 3513 ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin tel. 9148133 61,48133 67 fax 91433 48 60 Biuro Ogłoszeń oddział Szczecin: Biuro Ogłoszeń oddział Koszalin: Biuro Ogłoszeń oddział Słupsk: Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne: • W Biurze Ogłoszeń: 94 347 3516 • Wchodząc na portal: ogloszenia.gratka.pl RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ ZDROWIE ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ USŁUGI ■ MOTORYZACJA ■ PRACA ■ TURYSTYKA ■ BANK KWATER ■ ZWIERZĘTA ■ ROŚLINY, OGRODY ■ MATRYMONIALNE ■ rożne ■ KOMUNIKATY ■ ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA ■ GASTRONOMIA ■ ROLNICZE ■ TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl MIESZKANIA-SPRZEDAM PIĘKNY apartament 130 m2, z dużym tarasem, do zamieszkania. Centrum Koszalina, przy parku, tel. 502-653-346 MIESZKANIA-KUPIĘ KUPIĘ 2pok, do II piętra, osiedle Północ, Tel. 512-931-344 Koszalin KUPIĘ każde mieszkanie w Szczecinie. Szybka płatność gotówką. Inwestor 514604804 MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA 60m2 Słupsk, 508-600-805. KAWALERKA z ogródkiem, parter, 601-98-52-53 MIESZKANIA-WYNAJMĘ STARGARD Starówka, 47 m2,2 pokoje, I piętro, umeblowane, 518-171-472 DOMY - SPRZEDAM NIEKŁONICE, działka 58ar, z domem 140m2,530-089-444. LOKALE UŻYTKOWE - SPRZEDAM SPRZEDAM, wynajmę punkt gastronomiczno-mieszkalny, Zwycięstwa 159A, Koszalin, 608-624-586 LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA DOBRZE prosperujący punkt gastronomiczny, centrum Koszalina, 690000781. DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM 0.5 Hz warunkami zabud. 798-917-019 20HA, 20tys.zf, Malechowo 510-208-510 DZIAŁKA bud. Koszallin tel. 609-665-977 DZIAŁKĘ ogrodniczą ze szklarnią w Ustce odstąpię, 601829979. KOŁOBRZEG-JANISKA, 375m2, domek piętrowy murowany 45m2 do wykończenia, nasadzenia.604-764-754 SPRZEDAM działkę budowlaną w Mielnie. Tel. 723-053-830 STARGARD, 5000 m2,18 za m2 tys. zł, w pobliżu media, 721-973-716 Garaże blaszane, konstruk. profil, kojce dla psów, partnerstaLpl, 698-230-205,798-710-329 _____007281848 GARAŻE Blaszane C BRAMY Garaż xproduceht KOJCE dla P; Najniższe Różne wymiary Dogodne Transport i montaż GRATIS cały KRAJ 94-318-80-02 91-311-^1-94 58-588-36-02 95-7 ? 63-39 59-727-30-74 512-853-323 www.konstal-garaze.pl REKLAMA AKUS " v o najchętniej wybierane biuro nieruchomości m d"'\ nic nie płacisz przy zgłoszeniu nic nie płacisz jeśli sprzedasz sam f% STRATY - CZYSTY ZYSK BEZPŁATNIE POMAGAMY PRZY KREDYTACH ul. Zwycięstwa 143 (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci. pl 4-pok., komfortowe, rozkładowe, rej. Karłowicza, 234.900,- do negocjacji TANIO, I p., 2-pok., gotowe do zamieszkania, rej. Szymanowskiego, 152.900,- OKAZJA, po remoncie, 3-pok., loggia, rej. Śniadeckich, 254.900,- szybkie wydanie, po generalnym remoncie, 2-pok., rej. Sikorskiego, 164.900,- komfortowe 4-pok., I p., rej. Krzyżanowskiego, 259.000,- cena do negocjacji OKAZJA, 3-pok., po remoncie, balkon, okna PCV, rej. Struga, 179.900,- TANI DOM NA SKARPIE, garaż, działka, 389.900,- szybkie wydanie "OMEGA" - wyceny, obróŁ Słupsk, . ul. Starzyńskiego 11, teL 598414420,601654572 www. nieruchomoscLslupsk.pl I WYNAJMĘ plac handlowy w centrum Sarbinowa i w Dźwirzynie 607555289 FOTO, KSIĄŻKI SKUP książek, płyt muzycznych. Dojazd. Tel. 509-675-586,508-245-450. MATERIAŁY BUDOWLANE SIATKA ogrodzeniowa i leśna, słupki. Koszalin, 602-74-00-57; 94/3404-360. SIATKI ogrodzeniowe ocynk, PCV, leśne, druty, słupki, montaż, producent transport, tel. 59/84-716-42. SIATKI, słupki, kolczasty, 598471329. STYROPIAN producent dostawa, tel. 52/331-62-48. WYPRZEDA? materiałów budowlanyci likwidacja magazynu: systemy orynnowaniatel. 668-198-968 MATERIAŁY OPAŁOWE Kominek, Opal z Wiaty 792-669-632 DZIAŁKA pod punkt gastronomiczny, handlowy lub usługowy w Grzybowie, 250 m od morza do wydzierżawienia. 512-994-625 PIASEK, ziemia, żwir, 24T. 501-664-343 WORKI foliowe produkcja, sprzedaż. Słupsk, Grunwaldzka 3,604-208-414. ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, teL 607703135. OSOBOWE SPRZEDAM NISSAN Micra, 1.0,1998,604-367-232 OSOBOWE KUPIĘ AUTO skup wszystkie 797-552-040 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150,606206077. AUTOSKUP, skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 CAR-CENTER.COM.pl Szczecińska 68A Koszalin. Odkup aut- gotówka! Import, komis kredyty, ubezpieczenia, leasing. Tel. 508-187-888. MASZ dłużnika- sprzedaj dług. Gotówka, tel. 94/347-32-86. ZABYTKOWE KUPIĘ KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. USZKODZONE, ROZBITE KUPIĘ AUTA i busy kupię, 504-672-242 CZĘŚCI WYPOSAŻENIE SPRZEDAM KOŁA do Renault Megane (alufelgi) 225/45/18,515196506. NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512 170 975. TŁUMIKI, katalizatory, złącza. Czekaj Zbigniew. Koszalin, Szczecińska 13A (VIS). Tel: 94-3477-143; 501-692-322. WSPOMAGANIE kierownicy. Koszalin, Kupiecka 3.606-998-591. Naprawa. KREDYTY, POŻYCZKI ABSOLUTNA nowość 511-030-295 BANKOWE, pozabankowe, 790-766-206. BEZ górnej granicy wieku, 511030295 GOTÓWKA! D.H.Kupiec tel.518 500 111 KREDYT dla Ciebie! Koszalin, 512276994 KREDYT dla każdego! Słupsk, 516593005 KREDYT-GOTÓWKOWY 50 tys. zł, rata 549 zł. BEZ BIK, tel. 790 501503 KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. POTRZEBUJESZ gotówki? Dobrze trafiłeś! Honorujemy 500+, zajęcie komornicze, brak górnych granic wiekowych, umowy - zlecenia i o dzieło. Wszystkie banki i parabanki w jednym miejscu: Koszalin, Kilińskiego 9/6, 513497793. POŻYCZKA na500+! 508-593-833 SPRZEDAM funkcjonujący zakład produkujący pojazdy rolnicze na pomorzu zachodnim, tel. 604-560-205 PRACA ZATRUDNIĘ APTEKA w Sianowie zatrudni technika farmacji lub stażystę. Tel. 887-76-06-06 BARMANA(KĘ) od zaraz do 30.09.2017r, w O.W w Łazach, tel. 509-877-264. BEZDOMNĄ do prowadzenia agroturystyki, 506022528. BUDOWLAŃCA rzetelnego 515 612 615 BUDOWLAŃCÓW gotowych na wyjazdy, atrakcyjne warunki, umowa o prace. Od zaraz! 606-112-701,606-112-190 BUDOWLAŃCÓW, tel. 503-135-643. CAŁOROCZNA resturacja w centrum Mielna zatrudni na dobrych warunkach kucharza. Tel. 606-451-463, villarafad> villarafa.pl DO poibruku i prac wykończeniowych, 512-181-139 Koszalin DO prac wykończeniowych. 609420998 DO sprzątania, kobieta, Holandia, prawo jazdy. Tel. 519-088-506 DO sprzątania. Mielno Tel. 669-855-769 FIRMA DOMAR w Tatowie zatrudni: mechanika (samochody osobowe, dostawcze oraz ciężarowe) oraz blacharza. Oferty prosimy przesyłać: tomasz.dorszynski@domar-k.pl Tel. 664-410-796 FIRMA produkująca szeroki asortyment odzieży i dodatków ślubnych zatrudni -szwaczki tel. +48 94 343 46 53 lub CV na koszalin@unitedbridal.pl GLAZURNIKÓW, malarzy, szpachlarzy. Słupsk 601647263. HOTEL Trawa Koszalin zatrudni . Recepcjonistę-Kelnera. Wysokie kwalifikacje, wysoka płaca. 512 373 650 KELNERA w Mielnie. Tel.607-052-252 KIEROWCA tira tel 501678935. KIEROWCĘ kolejki turystycznej Ustronie Morskie tel. 607-874-485. KIEROWCĘ, magazyniera z uprawnieniami na wózek widłowy, sprzedawcę, przedstawiciela handlowego, cv na: biuro@elwi.pl lub tel. 728-587-906 KIEROWNIKA działu sprzedaży. CV na: biuro@elwi.pl KUCHARZA lub kucharkę z doświadczeniem, 728-511-715 gk KUCHARZA, pomoc kuch., kelnerkę, na sezon. Ustronie Mor. 602282775. KURS języka niemieckiego dla opiekunów osób starszych - BEZ KAUCJI! Ilość miejsc ograniczona. Po kursie gwarantowana praca. Słupsk -509892644 MAGAZYNIER 605-185-637 gk NA recepcję: info@hthouseboats.com OGÓLNOBUDOWLAŃCÓW, monterów drzwi. Słupsk, 889935703. OPERATOR CNC-tokarka 605-178-304 gk OPIEKUNKA Osób Starszych w Niemczech. Wystarczy, że opiekowałaś się kimś z rodziny. Zarobki do 1500 Euro „na rękę". Tel. 32/395-88-83. OPIEKUNKA Osób Starszych - legalna praca w Niemczech. Duża baza ofert szybkie wyjazdy. Zadzwoń 505-337-777 OPIEKUNKI Niemcy od 1200 euro! tel. 32 7971455 www.scg-agencjapracy.pl WMM REPREZENTUJEMY TWOJĄ FIRMĘ NA TERENIE NIEMIEC I AUSTRII +48 606 677 946 www.baurad.de Przedsiębiorstwo Budowlane KUNCER Sp. z o.o. ZATRUDNI obcokrajowców z możliwością zakwaterowania. Tel. 94 343 45 67, tel. kom. 601 809 171 Domy Nowe Bielice i Skwierzynka Przyjdź i wybierz * • SWÓJ dom © Zaproponuj I swoją 'cenę SPRZEDAŻ (3) 602 264 351 www.agrobud-nieruchomosci.eu Biura Nieruchomości INICIO Nieruchomości • ANKAM Nieruchomości Koszalin • HOME BROKER • METROHOUSE Agrobud Hendzel REKLAMA 017388190 hydraulika 24h, inne, 798-618-871 PORZĄDKOWE sprzątanie strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli, 607-703-135 ROZRYWKA wesela w Hotelu "Verde". Atrakcyjne ceny. Różne sale do wyboru. Samochód zabytkowy do ślubu gratis!!! Szczegóły na www.verde.pl Tel. 607-900-260. TURYSTYKA PRZEWOZY av-busy Niemcy z domu pod dom tel. 609-818-709,67-345-11-88. dubaj PRZEWOZY cała Dania, północne Niemcy Hamburg i okolice 664-999-618. ZWIERZĘTA sprzedam kury nioski młode, szczepione, 59 810 89 05,782 827 428 RÓŻNE detektyw-koszalin.pl, 602-601-166 GASTRONOMIA gastrowóz z wyposażeniem w Ustce sprzedam, 601829979. ROLNICZE MASZYNY ROLNICZE ursus 1002, Deutz-Fahr 6.61 Tel. 667-368-497 PŁODY ROLNE pszenica paszowa, 723-526-750. sprzedam grykę. Tel. 697-474-232 ZWIERZĘTA HODOWLANE kurki nioski odchowane 784461566 kurki odchowane 696462482 kurki odchowane, kaczki, gęsi, indyki, perliczki, przepiórki. Dowóz. 600 539 790 kury nioski młode 664970002 kury, koguty sprzedam 691512130 maciory, knury, bydło pourazowe KUPIĘ tel.692-906-410 sokołów skup bydła 500277836 TOWARZYSKIE ada Słupsk, 513-751-832. atrakcyjna, dojrzała, 661177611. basia Słupsk 797-221-767 koszalin, 531-600-712. nadia Słupsk, 533-304-060. wiola po 40-tce. K-lin, 691-857-735. żaneta 461,693-771-552 Koszalin zwrot podatku z Niemiec i Kindergeld. Tel. 668167770 lub 943117000 ZDROWIE CHIRURGIA chirurgia Ogólna, Estetyczna, USG laseroterapia. Powieki brodawki korekta uszu, mezoterapia, trądzik zmarszczki. Tel. 94/340-31-50; 507-233-959. GINEKOLOGIA 515-417-467 Ginekolog -farmakologia a-z GINEKOLOG, 790-80-35-37 NEUROLOGIA spec. Neurolog. NFZ. Bez kolejek. Codziennie. Koszalin, 605-284-364. STOMATOLOGIA stomatolog K-lin, NFZ, 531-444-602 stomatologia specjalistyczna: dzieci i dorośli, anestezjolog, protetyka, ortodoncja, Koszalin, Małopolska 1"B", tel. 94/343-84-68. Również w soboty. INNE SPECJALIZACJE alkoholizm - esperal 602-773-762 alkoholowe odtrucia 509-306-317. alkoholizm- leczenie, zastrzyki, Esperal tel: 601-968-537. kurs języka niemieckiego dla opiekunów osób starszych - BEZ KAUCJI! Ilość miejsc ograniczona. Po kursie gwarantowana praca. Koszalin -501357022 USŁUGI AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma. pralki Naprawa w domu. 603-775-878 BUDOWLANO-REMONTOWE balustrady bramy 602 825 699. balustrady, ogrodzenia 667 348 071. cyklinowanie bezpyłowe, tel. 511-323-367,502-302-147. cyklinowanie, układanie, bejcowanie, lakierowanie, woskowanie, olejowanie, szczotkowanie, parkiet, deski, schody, www.parkietykoszalin. com 696-727-338 dachy - dekarstwo 94/3412184 dachy A-Z, remonty, 798618871. elektryczne A do Z, 608-22-77-89. gaz junkersy, WOD-KAN, kuchenki -naprawa, wymiana, 606-579-846 GK naprawa okien i drzwi, montaż rolet materiałowych, itp. Koszalin, Kołobrzeg, Białogard i okolice. 782465923. polerowany beton, marmur, granit, gres, trawertyn, 696-727-338. posadzki, wylewki maszynowe tel. 574-175 -433 remonty solidnie. Słupsk, 536313374. stany surowe 94/3412184. studnie tanio, solidnie, 604-417-531 suche zabudowy 94/3412184. INSTALACYJNE hydrauliczne, tel. 607-703-135. hydraulik solidnie 509-765-180 Głos Dziennik Pomorza Piątek, 12 maja 2017 orw "SYRENA" w Mielnie zatrudni ratownika na basenie. Informacje pod nr. telefonu 606-44-86-52 panią (emerytkę) do hurtowni warzywnej, 509-414-990 panią 20-45 lat do obsługi klienta w barze w Łebie na sezon. 3-4 tys. zł, 609114483 pielęgniarkę, rehabilitantkę, kelnerki, pokojowe, pomoc kuchenną. Sarbinowo. Od zaraz. Tel. 509-427-651 potrzebna Pani do sprzątania w Danii od zaraz. Bardzo atrakcyjne warunki, duńska umowa. Kontakt: +48734172 020 potrzebna pomoc domowa. Koszalin tel. 577 123 489 praca dla doświadczonych Murarzy w Niemczech. Zatrudnienie na umowę w dużej, stabilnej firmie z Krakowa. Zapewniamy bezpłatne zakwaterowanie i przejazd. Wynagrodzenie od 1800 euro na rękę + zwrot podatku. Kontakt: 518200 962 praca przy montażu reklam, pełen etat, wysokie zarobki.Słupsk, 609100129. praca w Niemczech bez pośredników. Zatrudnimy: kelnereki/kelnerów (z dobrą znajomością niemieckiego) oraz kucharki/kucharzy (z podstawową znajomością niemieckiego). Zapewniamy bardzo wysokie wynagrodzenie oraz zakwaterowanie. Kontakt: Landgasthof Rebstock Egringen, Tel.: 0049 7628 90370, E-Mail: info@rebstock-egringen.de, www.rebstock-egringen.de pracownika do stajni, 602-464-332 gk pracownika na gospodarstwo rolne. 667-368-497 pracowników drogowych. 607-116-391 przyjmę łaciarza, 693-662-688 gk. ratownika wodnego z uprawnieniami na basenie w O.W w Łazach, od zaraz do 30.03.2017r. tel. 509-877-264. sakbud zatrudni kierowcę C+E, Koszalin. 608-436-216. samodzielną księgową - spółka -Koszalin. 508-820-351. sianożęty/k. Kołobrzegu kucharki i pizzermenkę na sezon letni tel: 604-109-238 lub 94 35 214 24 sprzątanie obiektu w Koszalinie.662-021-582 stała praca w Belgii i Holandii, tel.59/862-40-67 stolarzy/ pomocników stolarzy, 16-18 zł/ha. Słupsk, 575-717-319. termogaz zatrudni do budowy sieci i przyłączy gazowych, możliwość zdobycia uprawnień, 609-505-642. zatrudnię do sklepu spożywczego w Sarbinowie praca od zaraz,wysokie zarobki. Tel. 604 582 776. zatrudnię kierowców C+E, trasy międzynarodowe. Wysokie wynagrodzenie. Słupsk, 601-640-999. zatrudnię mechanika samochodowego Koszalin, tel. 506-775-699 zatrudnię stolarzy i budowlańców do pracy w Niemczech. Kontakt pod nr tel. 004915152371796 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Ogłoszenia drobne /^25 Specjalna oferta Smobs*,™ dla Czytelników „Głosu" 7to™"iczym Kup mieszkanie za wymarzoną cenę na osiedlu „Panorama" SPRZEDAŻ Q) 602 264 351 www.agrobud-nieruchomosci.eu Biura Nieruchomości • INICIO Nieruchomości • ANKAM Nieruchomości Koszalin • HOME BROKER • METROHOU5E ę Agrofoud" O szczegóły oferty pytaj w Serwisie Prenumeratora „Głosu" pod bezpłatnym numerem 800 20 35 35 lub 94 347 35 37 (od poniedziałku do piątku w godzinach 9-12). Zamówienia prenumeraty pocztowej w cenie 39 zł za cały miesiąc przyjmują listonosze i wszystkie placówki Poczty Polskiej do piątku, 19 maja. 26//Reklama www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek. 12 maja 2017 I ratka 6.MA 007012187 REKLAMA 007317323 REKLAMA TAXI s»8422700hj 607 271717 Jeździmy najtaniej! FIRMA SPEDYCJA POMORZE W MIASTKU poszukuje pracowników na stanowisko spedytor i pracownik biurowy tel. 59/857-04-61 Ponad 1 milion ofert nieruchomości mamy to. Słupska Spółdzielnia Mieszkaniowa 1.31 „CZYN" ogłasza przetarg na: I. Najem lokali użytkowych: 1/ przy al. 3 Maja 77/18, o pow. użytk. 28,08 m2, wyjściowa stawka czynszu podstawowego 5 zł/m2, wadium 350 zł; 2. przy ul. kr. Jadwigi 1/231, o pow. użytk. 119,30 m2, wyjściowa stawka czynszu podstawowego 5 zł/m2, wadium 1200 zł; 3. przy al. 3 Maja 77/14, o pow. użytk. 38,90 m2, wyjściowa stawka czynszu podstawowego 5 zł/m2, wadium 400 zł; 4. przy al. 3 Maja 81/91, o pow. użytk. 49,85 m2, wyjściowa stawka czynszu podstawowego 3 zl/m2, wadium 450 zł; Przetarg ustny na wynajęcie ww. lokali odbędzie się w dniu 24.05.2017 r. o godz. 11.00 w siedzibie Spółdzielni przy ul. Leszczyńskiego 7 /pokój nr 23/. Podstawowe warunki przetargu: 1. Stawka czynszu podstawowego nie obejmuje podatku VAT oraz innych opłat zmiennych związanych z użytkowaniem lokali. 2. Wadium w ustalonej wysokości należy wpłacać w dniu przetargu w kasie Spółdzielni w godz. 7.00 -10.00. 3. Uczestnikowi, który przetarg wygrał, wadium zalicza się na poczet opłat czynszowych. W przypadku rezygnacji lub uchylenia się od zawarcia umowy najmu w ustalonym terminie, wadium przepada na rzecz Spółdzielni. 4. Wadium przepada na rzecz Spółdzielni, jeżeli żaden z uczestników przetargu nie zaoferuje stawki czynszowej równej stawce wywoławczej. 5. Lokale objęte przetargiem można oglądać pod wskazanym adresem w terminie do dnia, w którym odbędzie się przetarg. 6. Spółdzielnia zastrzega sobie prawo wycofania lokali z przetargu albo zamknięcia przetargu bez podania przyczyn. W dniu zawarcia umowy najmu Najemca zobowiązany będzie do wpłaty kaucji w wysokości 2-miesięcznych opłat czynszowych. Jeżeli lokal nie zostanie wynajęty w dniu przetargu ustnego, Spółdzielnia przyjmować będzie oferty pisemne, w terminie do dnia 30.05.2017 r. Bliższych informacji udziela Dział Członkowsko-Lokalowy i Samorządowy Spółdzielni przy ul. Leszczyńskiego 7 /pokój 15/ - tel. 59 844 76 80. JAKUBOWSCY —- ""'1 --«-- jppijg - ę KOMUN OtBiP.f/l, •a cr I ■ ■ . ~n J < FIRMA JUBILERSKA - nJi lii' %jym,9lj wjiiw.skarabeuszxom.pl Zę 4 JL # PRZYJDŹ I WYBIERZ PAMIĄTKĘ NA I KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ Duży wybór łańcuszków, medalików, kolczyków w atrakcyjnych cenach. • l Przwieszki ze zdjęciem «■ Łańcuszki z imionami Grawerowanie tr m ZEGARKI: TISSOT, ROAMER, ATLANTIC, BSSSEil CASIO, TSMEŁ ADRIATTCA, I.ORUS I Słupsk, ul. Szczecińska 58 C.H. „Jantar" tel. 59/ 842 03 03 Słupsk, Al. Wojska Polskiego 22, tel. 59/ 842 34 89 Miastko, ul. Koszalińska 24, tel. 59/ 857 52 39 Głos Dziennik Pomorza Piątek, 12 maja 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Sport //27 Legia musi pokonać własne słabości Piłka nożna W 33. kolejce mistrz Polski zagra z TermaHcą. z którą jeszcze nigdy nie wygrał. U siebie, gdzie wtym sezoniegra wkratkę. i bezThbaułta Moufina Tomasz Biliński Twitter: @tomasz_bilinski Kryptonit, ogórki kiszone popijane zsiadłym mlekiem, pogoda za oknem w ostatnim czasie -obojętnie do czego porównamy drużynę Bruk-Bet Termaliki Nie-ciecza, Legia Warszawa przy niej słabnie. Do tej pory oba zespoły grały ze sobą cztery razy, ale za żadnym stołeczna ekipa nie wygrała. U siebie dwukrotnie zremisowała. Na wyjeździe tyle samo razy poniosła porażkę. Jeśli dodamy do tego kiepski bilans meczów przy Łazienkowskiej w tym sezonie, to na samą myśl o niedzielnym starciu mogą mięknąć nogi. -1 to nie tym, co powinny - skwitował napastnik Legii w połowie lat 90. Jerzy Pod-brożny. - Historia meczów i dorobek w spotkaniach u siebie mogą siedzieć w głowach legionistów. Ale zawsze w końcu przychodzi moment, że złe serie się przerywa. Kiedy, jak nie teraz, gdy ważą się losy mistrzostwa. Legia musi wygrać i powinna to zrobić - oce- nił dwukrotny mistrz Polski z Wojskowymi. Tym bardziej, że Termalica w fazie mistrzowskiej gra bardzo słabo. W potyczkach z Lechią w Gdańsku i Lechem Poznań u siebie nie tylko nie zdobyła nawet jednego punktu, lecz także nie strzeliła gola. - Musimy się wreszcie obudzić i zacząć grać tak, jak w końcówce części zasadniczej, gdy wywalczyliśmy sobie miejsce wśród najlepszych zespołów ekstraklasy - stwierdził pomocnik Termaliki Bartłomiej Babiarz. -Liga w tym sezonie pokazuje, że z każdym można wygrać, dlatego nie załamujemy się i nie pękamy przed meczem z Legią. Zespół ze stolicy wyjątkowo nam leży i postaramy się podtrzymać tę passę. Zagramy dużo lepiej niż z Lechem - dodał kapitan siódmego zespołu w tabeli. Obecnie jest wgorszej formie, słabo ekipa Marcina Waglewskiego zagrała szczególnie tydzień temu z Kolejorzem. Jednak wcześniej zgarnęła punkty sprzed nosa, oprócz Legii, Jagie-llonii Białystok i Lechii. - O ile na początku ktoś mógł lekceważyć Termalikę, to od jakiegoś czasu nie ma się z czego śmiać. Jest klubem poukładanym i stabilnym. Myślę, że niejeden klub z ekstraklasy chciałby mieć takie warunki. To że jest z małej miejscowości, nic nie ► Legia grała z Termaliką cztery razy (wszystkie mecze w tym i poprzednim sezonie). Ani razu nie wygrała znaczy - ocenił Podbrożny. -Fakt, z Lechem zagrała gorzej. Być może dlatego, że zespół ma już spokój, z ligi nie spadnie, na podium nie maco liczyć. Czasem jednak taka gra na luzie sprawia, że drużyna prezentuje sięlepiej. Na razie tak nie jest, ale z Legią zazwyczaj rywale grają lepiej niż zwykle - dodał dwukrotny mistrz Polski ze stołecznym klubem, który nie przypomina sobie zespołu aż tak nie pasującego Legii, gdy w niej grał. - W tamtym czasie przeciwnicy sprawiali nam problemy do pierwszej bramki. Od początku meczów grali bardzo defensywnie, ale z reguły szybko sobie z tym radziliśmy. A jak już strzeliliśmy gola, to worek się rozwiązywał i wygrywaliśmy wysoko. Motywacją były teżpre-mie, które dostawaliśmy za zwycięstwa przynajmniej trzema bramkami - wspominał jeden z najskuteczniejszych napastników w historii klubu. Gdyby w Legii wciąż panowały takie zasady, piłkarze za ligowe mecze dodatkowe pieniądze dostaliby pięć razy - za dwa meczu u siebie i trzy na wyjeździe. Wszystkie rozegrane jesienią po przyjściu Magiery. W tym roku z sześciu wygrali tylko dwa, trzy remisując i raz przegrywając. Biorąc pod uwagę cały sezon, u siebie to tylko sześć zwycięstw, siedem remisów i trzy porażki. - Od jakiegoś czasu zespoły, które przyjeżdżają na Legię nie boją się jej. Dziś grają jak równy z równym, a często są nawet lepsi od gospodarzy. Może przy Łazienkowskiej są za bardzo zestresowani? Ale gdyby tak było, to najlepiej zrezygnować z gry w piłkę - zastanawiał się Podbrożny, który chwali 10 wyjazdowych zwycięstw z rzędu. Innym kłopotem Legii będzie nieobecność Thibaulta Moulina, który nie zagra za kartki. Może go zastąpić Tomasz Jodłowiec. Chyba że Magiera zdecyduje się na bardziej ofensywne ustawienie. Gole i punkty są potrzebne, bo w tabeli jest ciasno. Jagiello-nia z 34 punktami jest pierwsza. Tyle samo ma drugi Lech. Jeden mniej mają trzecia Legia i czwarta Lechia. Wszystkie drużyny zagrają u siebie. lider z Wisłą Kraków, Kolejorz z Pogonią Szczecin, a Lechia z Koroną Kielce. -Wygrają Legia, Lechia i pewnie Lech, choć może mieć bardzo trudno. Jagiellonia zremisuje -stwierdził Podbrożny. • ©® WSPÓŁPRACA PIOTR PIETRAS Lotto Ekstraklasa Rlni^nąlefeZaglębie Lubin -Piast Gliwice (godz. 18, transmisja Eurosport2);Arica Gdynia-Gór-nik Łęczna (2030, Canak Spod); Sobota Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków (1530,0Sport); Sl^sk Wrodaw- Ruch Chorzów 08,0 Sport); Wisła Płock -Cracovia (2030,0Sport); Ntedziefct Lech Poznań-Pogoń Szczecin (1530, C+); Lechia Gdańsk - Korona Kielce0530, C+Spofft Legia Warszawa - Baik-Bet Temrafca Nieciecza 08,0). Karim Benzema znalazł szyfr do finału PHka nożna. Liga Mistrzów Real praegrałzAUetico12. ale obronft się przed tragedią. Królewscy staną przed szansą obrony PuduruEiropy.WCarcfiff czeka na nkhJuuerrtusTiryn Michał Skiba redakcja@polskatimes.pl „Furia Calderon" kibiców Atletico prawie sprawiła, że ludzie Diego Simeone byli blisko dokonania wielkiej rzeczy. Po szybkich golach Saula i Antoine'a Griezmanna Real Madryt był na deskach. Sędzia Ciineyt ęakir już liczył „do ośmiu" piłkarzy Zinedine'a Zkłane'a, ale ci powstali za spra- wą cudownej akcji Karima Benzemy. Francuz na przestrzeni metra lub dwóch ograł trójkę obrońców Atletico, co później zaowocowało golem Isco. Atletico straciło bramkę w fezie pucharowej Ligi Mistrzów na Calderon pierwszy raz od trzech lat. I ostatni - stadion idzie do rozbiórki, a kibice na pożegnanie z areną powyrywali krzesełka i w strugach deszczu wrócili do swoich domów. Zapomnieli tylko, że Atletico gra w tym sezonie jeszcze jedno spotkanie na Calderon. W lidze z Athletikiem Bilbao. - Rozmawiałem z Karimem o jego wspaniałej akcji. Muszę wam powiedzieć, że nie wiem jak udało mu się stamtąd wydostać, bo on sam tego nie wie - śmiał się konferencji pomeczo- ^ Ronaldo stanie przed szansą na czwarty puchar Ligi Mistrzów wej Zinedine Zidane, trener Królewskich. „Marca" skwitowała drybling Francuza - „Benzema odnalazł drogę do Cardiff". Na ostatni kwadrans w miejsce Benzemy pojawił się Marco Asensio. Naturalny zmiennik Francuza, Alvaro Morata, wszedł na murawę na ostatnie pięć minut. Hiszpan musi być niezadowolony ze swojej sytuacji na Bernabeu. Okienko transferowe niedługo zostanie otwarte na oścież, a Morata już odrzucił wielkie pieniądze z Chin. Mówi się, że w mfejsce Diego Costy (który kierunek azjatycki wybierze z uśmiechem na ustach) w Chelsea widzi go menedżer Antonio Conte. Diego Simeone zwrócił uwagę na innego zawodnika, w kąt stawiając popis Benzemy. - To bramkarz Realu Keylor Navas był postacią kluczową w tym dwumeczu. Niech to wytłuma- czy wszystko - powiedział argentyński szkoleniowiec Atletico. Jeszcze przed półfinałem mówił o swoich piłkarzach jako „konkurencyjnych" z Realem i Barceloną, teraz tonuje nastroje. - Dorównanie Realowi i Barcelonie? Wydaje się, że to mały kroczek, ale to wciąż wielki krok. Mamy nadzieję, że pewnego dnia będziemy mogli go wykonać - powiedział Simeone. Starcia Królewskich z Ju-vetusem to już klasyk Ligi Mistrzów. To dzięki zwycięstwu ze Starą Damą, Real Madryt po 32 latach odzyskał Puchar Europy. W1998 roku Predrag Mijatović strzelił zwycięskiego gola wfina-le na świeżutkim wtedy stadionie w Amsterdamie. • ©© Lotto Czwartek. 11.05 Multi Multi -godz. 14 1,2.4,11.12.17,22.23.26,27,32,34,36. 40,43,46,56.62,74,78 plus 74 Kaskada 1.2.3,4.6,8,9,10.12,16,20.24 Środa. 10.05 Multi Multi - godz. 21.40 3,11.12,25,26,35.36.44,47,48,50.54, 56,59,60.64.65,75.77.79 plus 64 Ekstra Pensja 15,22,25,30.33 +4 Mini Lotto 6.15.27,28,30 Kaskada 3.4,6.7,9,11.12.13,19,20.21.23 Multi Multi - godz. 14 1,2,3,4,14,15,18,20,23.25.26,27.31,60, 64,66,69.73,78,79 plus 14 Kaskada 4,5,7,8,9,10,12,13,14,15.19,21 (STEN) www.gp24.pl;www.gk24.pl;www.gs24.pl Prezes oddziału Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy Ynona Husaim-Sobecka Marcin Stefanowski Bogdan Stech (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 240_ Dyrektor drukami Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 94 347 3512 Prenumerata, tel. 94 3473 537 Głos Koszaliński - www.ek24.pl ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 99, fax 94 347 35 40, tel. reklama 94 347 3512, redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama .gk24@polskapress. pl Głos Pomorza-wwwgp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Stupsk, tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, tel. reklama 059 848 8101, redakcja.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński - www.gs24ipl ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 91433 48 64, tel. reklama 9148133 92, redakcja.gs24@polskapress.pl. reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13, 78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80, fax 94 3527149 Bytów ul. Wojska Polskiego 2, 77-100 Bytów, tel. 59 822 6013, tel. reklama 59 848 8101 Szczecinek ul. Plac Wolności 6, 78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89_ Świnoujście ul. Armii Krajowej 12, 72-600 Świnoujście, tel. 9132146 49, fax 9132148 40, reklama tel. 91578 47 28_ Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 ©O - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. mtii muiniin SeSinoEjM Nakład Kontrolowany ZKDP Polskie Badania Czytelnictwa POLSKA PRESS WYDAWCA POLSKA PRESS GRUPA Ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa Tel.: 22 20144 00, faks: 22 20144100 Prezes Zarządu Dorota Stanek Wiceprezes Dariusz Swiąder Członek Zarządu Paweł Fąfara Członek Zarządu Magdalena ChudzTklewicT" Dyrektor zarządzający Biura Reklamy Paweł Kossek 22 20144 36 Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński. 22 20142 00 Marketing Sławomir Nowak 22 20144 00 Kolportaż Karol Wlazło 512106 553 Produkcja Dorota Czerko 22 2014100 Rzecznik prasowy Joanna Pazio 22 20144 38 DRUK Polska Press Oddział Poligrafia Drukarnia w Koszalinie Ul. Słowiańska 3a Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicy-stycznych bez zgody wydawcy jest zabronione. > 28// www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 12 maja 2017 Weekend LEKKOATLETYKA Akcja ogólnopolska „Biegam, bo lubię" - sobota, zajęcia z biegaczem Tomaszem Czubakiem w godz. 9.30 -10.30 na stadionie 650-lecia przy ul. A. Madalińskiego w Słupsku. PIŁKA NOŻNA HI liga: Pogoń Lębork - Pogoń II Szczecin (niedziela, godz. 16, stadion przy ul. J. Kusocińskiego). IV liga: Sokół Wyczechy - Anioły Garczegorze (sobota, godz. 12), Drutex-Bytovia II Bytów (niedziela, godz. 11, sztuczne boisko przy ul. A. Mickiewicza). Słupska klasa okręgowa - w sobotę zmierzą się: Start Miastko - Jantaria Pobłocie (godz. 14), Słupia Kobylnica - Piast Człuchów (15), Garbarnia Kępice - Diament Trzebielino (nastąpiła zmiana godziny z 14.30 na 15-30), MKS Debrzno - Wybrzeże Objazda (17.30), Jantar Ustka - Prime Food Brda Przechlewo (18, stadion przy ul. Sportowej); w niedzielę grać będą: Karol Pęplino - Leśnik Cewice (godz. 11, stadion 650-lecia przy ul. A. Madalińskiego w Słupsku), Kaszubia Studzienice - Czarni Czarne (13), Stal Jezierzyce - Sparta Sycewice (17). Słupska klasa A - grupa I -w sobotę rywalizować będą: KS Damnica - Sokół Szczypkowice (godz. 16), Echo Biesowice - Zenit Redkowice (16), Unia Korzybie - Koral Maszewo (16), Barton Barcino -Rowokół Smołdzino (16), Chrobry Charbrowo - Błękitni Główczyce ((17), SwePol Link Bruskowo Wielkie -Polonez Bobrowniki (17); w niedzielę zagrają: Granit Kończewo - KS Włynkówko (13); grupa D - w sobotę grać będą: Lipniczanka Lipnica -Victoria/Brda II Przechlewo (14), Granit Koczała - Stegna Parchowo (16.30), Dolina-Speranda Gałąźnia Wielka -LKS Łebunia (16.30), Magie Niezabyszewo - Sparta Konarzyny (14), GKS Kołczygłowy - Myśliwiec Tuchomie (14), Skotawa Budowo - GTS Czarna Dąbrówka (14). Słupska klasa B - grupa I- w sobotę spotkają się: Dąb Kusowo - Grab Grapice (godz. 16), SSPN Malczkowo/Łupawa - Pomorze TS Potęgowo (17); w niedzielę grać będą: Błękitni Motarzyno - Victoria Słupsk (13), Smoki Podole Małe -Unison Machowino (13), KS Zaleskie - Sokół Kuleszewo (14), Słupia Charnowo -Karol II Pęplino (15); grupa I - w sobotę rywalizować będą: Urania Udorpie - Piast II Człuchów (16); w niedzielę zmierzą się: Baza 44 Siemirowice - Pogoń II Lębork (12, boisko w Maszewie), Orkan Gostkowo - Grom Nakla (14, WKS Nożyno - Start Łebień (14), Kaszubia II Studzienice - Victoria Dąbrówka (16.30). m liga kobiet: Lew Lębork -Czarni Pruszcz Gdański (niedziela, godz. 12, stadion przy ul. J. Kusocińskiego). STRZELECTWO IV Zawody o Puchar Wójta Gminy Kobylnica- rywalizacja w niedzielę o godz. 9 na strzelnicy przy ul. Zamiejskiej w Słupsku. TENIS STOŁOWY Lotto Superliga: Poltarex Pogoń Lębork - Unia AZS AWFiS Gdańsk (piątek, godz. 18, hala przy gimnazjum nr 2 - ul. P. Skargi). Otwarte mistrzostwa Lęborka w tenisie stołowym - impreza odbędzie się w sobotę, zapisy od godz. 15.30, gry od godz. 16 w lęborskiej hali przy G nr 2 - ul. P. Skargi. W turnieju mogą grać osoby, które nie biorą udziału w rozgrywkach prowadzonych przez PZTS oraz PWZTS. Kategorie: kobiety - open; mężczyźni - do lat 20,21- 50 lat, powyżej 50 lat. (FEN) PRZED PODOPIECZNYMI TRENERA PIOTRA GÓRNIEWICZA W CENTRALNEJ LIDZE JUNIORÓW KOLEJNE TRUDNE SPOTKANIE. W MECZU 27. KOLEJKI W NIEDZIELĘ SMS/GRYF SŁUPSK ZAGRA NA BOISKU WARTY W POZNANIU. Początek niedzielnego starcia o godzinie 12.00. Suwałki jeszcze nie pokonały Bytowa 13 maja Wigry zmierzą się z Druteksem-Bytovią Piłka nożna- Nicei figa Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl Sobotnia rywalizacja na suwalskim stadionie rozpocznie się o godz. 19. Wigry zajmują szóste miejsce w tabeli (46pkt). Suwalska drużyna liczy się w walce o ekstraklasę. Bytowianiesą w strefie spadkowej i muszą walczyć, o to, by zapobiec degradacji do n ligi. Nie będzie to łatwe zadanie. Drutex-Bytovia jest największym rozczarowaniem wiosny w Nice l lidze. W serii rewanżowej zespół z Bytowa nie wygrał meczu. Niewiele dała trenerska zmiana Tomasza Kafarskiego na Adriana Stawskiego. Wigry zagrają bez kartkowiczów Vaclava Cverny, Damiana Kądziora i Omara Santany. Stoper z Bytowa Krzysztof Bąk wznowił treningi. • ©®(FEN) ►Bytowianin Mateusz Klichowicz (z lewej) stara się walczyć na boisku, ale z jego skutecznością strzelecką nie jest najlepiej. Ma 3 gole w edycji 2016/17. WI lidze Wigry nie wygrały jeszcze z Druteksem-Bytovią. Do tej pory były 4 remisy. 1 wygrana Bytowa Słupszczanie zachowali już ri nlrlllrmllfi na utrzymanie w lidze. Do końca zostały 4 kolejki, a Gryf ma stratę 10 punktów do Gwarka (11. m.). (sten) Dziś Lębork kontra Gdańsk Tenis stołowy Po przerwie do grania powracają tenisiści stołowi, którzy spotkają się w rywalizacjach zaprogramowanych w ramach 21. kolejki Lotto Superligi. Dziś (12.05) o godz. 18 w hali przy G nr 2 (ul. P. Skargi) w Lęborku Poltarex Pogoń podejmować będzie Unię AZS AWFiS Gdańsk, która jest mistrzem Polski. Gdańska drużyna to też aktualny lider. Z kolei lęborski beniaminek zamyka stawkę na dole tabeli. Goście z Gdańska dysponują mocnym składem. Znajdują się wnim bardzo wybitni pingpongiści ze światowego rankingu: 36-letni Kaii Yoshida (Japonia), 23-letni Wang Yang (Słowacja), 26-letni Mattias Oversjo (Szwecja) oraz 20-letni Polak Patryk Zatówka. Faworytem jest Unia AZS AWFiS, która mierzy w złoty medal w sezonie 2016/2017. Dla Poltareksu Pogoni, który już został zdegradowany do I ligi, będzie to ostatni mecz pożegnalny na najwyższym szczeblu rozgrywek z lęborską publicznością. Pierwszą konfrontację w Gdańsku Unia AZSAWFiS wygrała bardzo pewnie 3:0 z lęborczanami. Gospodarze będą w krajowym zestawieniu. • ©® (FEN) Herman wygrywa dychę Lekkoatletyka Wspaniale zorganizowana przez Ochotniczą Straż Pożarną w Smołdzinie była impreza biegowa IV Dycha Po Piachu. Trasa przebiegała przez tereny Słowińskiego Parku Narodowego leśnymi traktami, a także co było najtrudniejsze dla biegaczy pizez Wydmę Czempińską. Wbie-gu wystartowało 79 zawodników w tym wójt gminy Arkadiusz Walach. Niektórzy z uczestników, aby przebiec przez urokliwe tereny, przebyli dystans 500 km w jedną stronę. Kolejna okazja do startu już za rok w piątej edycji. Na mecie najszybszy był Arkadiusz Herman ze Słupska, który dystans 10 kilometrów pokonał w czasie 43 minut i 56 sekund. Drugi był reprezentant Stopy Słupsk Arkadiusz Białas (45.46 min), a na trzeciej pozycji uplasował się jeden z najmłodszych uczestników imprezy 16-letni Maciej Paprocki z Gdańska (46.47 min). Czwarty był 55-letni Stanisław Wnuk z Maratończyka Wielki Klincz (47.22 min). • ©® JAROSŁAW STENCEL Zdobyć punkty z Pogonią 11 Piłka nożna-III Hga Przed trzedoligowymi piłkarzami z Lęborka jest kolejna szansa na powiększenie dorobku punktowego, mimo że wśród miejscowych jest praktycznie tak zwany szpital. Warto przypomnieć, że kontuzja Arkadiusza Byczkowskiego wykluczyła go z gry do końca tego sezonu. W meczu z Pogonią n Szczecin nie zagrają na pewno Joshua Balogun (kontuzja) i Patryk Pytlak (wyjazd zagraniczny na tydzień). Z zespołem nie trenowali Mateusz Wachowiak i Damian Formela. Obaj są wojskowymi i byli na poligonie. W zajęciach nie uczestniczył też Daniel Górski (sprawy rodzinne). Na urazy narzekają dwaj podstawowi defensorzy: Wojciech Musuła i Adrian Kochanek, Fabian Słowiński chorował. - Mimo kłopotów to musimy szukać punktów. Nie mamy nic do stracenia, a do zyskania dużo. Waga tego meczu jest bardzo istotna - uważa Waldemar Walkusz, szkoleniowiec Pogoni. Gra na lęborskim stadionie (ul. J. Kusocińskiego) będzie w niedzielę (14.05) o godz. 16. Jesienią 3:1 wygrał Szczecin.# ©® (FEN)